szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Wrześniowe niemowlaczki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 9 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna
Napisano: Treść:
kiwi
2007-01-17
Email
No to się przenosimy z działu o ciąży bo juz nam głupio siedzieć tam....
agafa
2007-02-26
12:00:03
Email
hejka:)to u nas podobnie, byl problemik kupkowy, ale minal, potem znowu sie pojawil i...tak na zmiane, ale odkad Gusia pija soczek jablkowy z dodatkiem marchwi jest duuuuuzia...poprawa:)lekarka poiwedziala mi ze jak sie karmi piersia to z tymi sprawami kupkowymi roznie moze byc:) wiec niech malenstwa duzo popijaja i wszystko wroci do normy :). Mamusie czy ktoras z was przestala podawac Vitanol? oczywiscie pod nadzorem lekarza, mi kazali odstawic wv zwiazku z nadmiarem z ta przemiana, ale mala powinna byc zatem wiecej na slonaczku, a tu slonka jakos nie widac :( ponoc to ostatnie przeblyski zimy.I ja sie z tego baaardzo ciesze, w koncu bedzie weselej na dworze ,i energii wiecej i optymizmu.hihi...a my wczoraj obchodzilismy roczek naszego malzenstwa,tak tak bo my to tacy spontaniczni i szybcy :):):)slyszalyscie o paleniu bukietu w 1 rocznice?:)ale byla frajda, tym batdziej ze sie nie chcial caly spalic, wiec lekko przypieczonego wrzucilismy do rzseki i plynie sobie kjak nasze zycie,hihihihihi.buziaki
hallo
2007-02-26
12:53:13
Email
taa... ja mój bukiet postanowiłam zamrozić po ślubie - tak żeby nie zasuszać uczucia, ech... lepiej zamrozić, nie? ;-) potem gdzieś wyjechaliśmy i wyłączyłam lodówkę ( ciekawe po co zresztą? ) suuuper to zrobiło bukietowi, hihi... ale miłość kwitnie jak szalona, luz. mam za to całą torebke suszonych płatków róż z bukietów ślubnych, chlip, jakie to piękne ;-)
agafa
2007-02-26
13:00:14
Email
Hallo, no patrz w zyciu bym na to nie wpadla (kwiatki do lodowki :)a te platki-romantyczka z Ciebie, sie wzruszylam...:) nasza milosc tez coraz bardziej nabiera skrzydel, choc czasem trudno o romantyzm etc,kiedy klopociki na drodze,brbrbr:( z drugiej strony tak sielankowo caly caas to chyba nudne, nie:)buziaki dla wszystkich tkliwych istotek malych i duzych.cmok
hallo
2007-02-26
13:14:38
Email
tak jest - problemy są po to żeby je rozwiązywać, a im ich więcej tym większa satysfakcja jak sie je pokona, a pokona się na pewno :-) ... TAKżE NIE MARTW SIę KOCHANA - Z JAGóDKA TEż BęDZIE (jest już może) SUPER DOBRZE + całuski od mojej Jagódki, która bardzo dobrze potrafi obsługiwać wieżę (dopiero od wczoraj, ale za to profesjonalnie: dostraja dźwięk i dopasowuje głośność muzyczki do okoliczności)
agafa
2007-02-26
13:32:57
Email
Masz 100% racje moja droga :)Gusia - musimy powtorzyc badania moczu, bo poprzednie wskazywaly na infekcje ukladu drog moczowych :( a gospodarka na razie bez zmian, chociaz ostro i bezkompromisowo stosujemy sie do zalecen lekarza :)Moja Jagodka tez sle mocnego calusa dla swojej imienniczki :):* a swoja droga, wiesz ze niektorzy pytaja mnie czy to imie takie jest - Jagoda :)czy to my tak na po prostu na coreczke mowimy; smiesznie co ?:)tez sie z tym spotkalas? hihi
agafa
2007-02-26
13:36:05
Email
P.S. bystra Twoja Jagodka :)brawo, brawo...:)))Gusia jak na razie to tylko dostraja miny do charakteru muzyki...moze bedzie muzykiem a moja operatorem dzwieku, haha
agafa
2007-02-26
13:37:02
Email
mialo byc "Twoja" oczywiscie :)
eva
2007-02-26
13:53:31
Email
Hmm pierwsza rocznica... fajnie, gratuluje, my bedziemy mieli 5 w lipcu, zleciało nawet nie wiem kiedy, apropos palenia bukietu to nie słyszalam o tym:), a moze wiecie co sie robi w 5 rocznicę??? pozdro
hallo
2007-02-26
15:59:06
Email
hmm... może leci się na Jamajkę?? dobra myśl?? sprawdźcie Kochani!! ps: tam jest słoneczko...
aniasz
2007-02-26
16:08:17
Email
aaaaaaaale sie dziewczyny rozgadały :) Agafa a cóż to takiego jest vitanol? poza tym nawet nam idzie z tymi kupkami, dzisiaj jakaś bardziej normalniejsza :) poza tym uspokoiłam sie już na 200% po długiej lekturze z wielu źródeł (to normalne przy wprowadzaniu pokarmów stałych, minie samo, a jak nie to troszkę trzeba będzie pomóc. Na pewno zalupimy sobie suszone śliwki w słoichku i sok z taki śliwek, ponadto jakąś herbatkę i będzie gitowo he he, a co do obsługi różnego rodzaju sprzętów to Sarunia niesamowicie radzi sobie z klawiaturą he he nawet na monitor patrzy jak w nią wali rączkami :)) jakiś informatyk mi rośnie czy co? buziaczki
aniasz
2007-02-26
16:08:46
Email
acha, a Jagoda to bardzo popularne imię przecież :)
agafa
2007-02-26
17:03:14
Email
Witaj Aniasz! oczywiscie chodzilo mi o vigantol :)teraz juz sie wydalo...skad taki moj nick: polaczenie imienia -Agnieszka- z tym co w poprzednim wpisie uczynilam, czyli...GAFA :)widzisz tak juz nieraz mam ze popelniam slowne przeinaczenia-takie malutkie gafy;/ od liceum tak mam ale wciaz pracuje nad tym:) chociaz mnie i moich znajomych zaczelo to nawret bawic, ale czasem zdacrzaly sie kichy:( kiedys np.powiedzilam do swojego dyr,:czy bde mogla sobie odciagnac godziny w pracy-zamiast powiedziec:odebrac, on sie nnie zle usmial a ja...pewnie wiecie haha. pozdrowionka:)
agafa
2007-02-26
17:07:23
Email
Eva, hallo ma swietny pomysl:)w koncu to okragla rocznica :)))))swoja droga ciekawa jestem czy ja jestem najmlodsza stazem malzenskim :)w tych sprawach podlotek ze mnie jeszcze, choc 30 w przyszlym roczku, ojej,co?!siok
damel
2007-02-26
23:15:32
Email
Witam wszystkich. Jesteśmy nowe. Mam na imię Aga i jestem mamusią Izabelki z października 2006. Mamy problem - malej ciagle ropieje oczko i lzawi - prawdopodobnie ma zatkany kanalik - czy ktoś z was wie jak wyglada zabieg przetykania, czy jest bolesny i czy usypiają dziecko do takiego zabiegu???? Proszę o pilną odpowiedz bo w środę jade do Witkowic
hallo
2007-02-27
11:34:09
Email
nie mam żadnych doświadczeń
agafa
2007-02-27
14:00:25
Email
Damel strasznie mi przykro, ale i ja jestem laikiem w tym temacie:( trzymam kciuki, bedzie DOBRZE!!!My od wczoraj walczymy z temperatura :( buziaki wrzesniaczki :))))
eva
2007-02-27
14:24:04
Email
o tej jamajce pomyślimy, w kazdym razie na pewno gdzies sie wybierzemy. Co do zapchanych kanalików to niestety nie moge na ten temat powiedziec zbyt wiele, pozdrawiam
aniasz
2007-02-27
17:03:40
Email
hmmm... nic nie wiem na temat przetykania kanaliku, a jakislekarz taką diagnozę wydał? Może mała ma po prostu zapalenie spojówek, albo jakąś infekcję? a Viganol też mi niewiele mówi.... co to jest jakies witaminy czy coś?
aniasz
2007-02-27
17:43:49
Email
już doczytałam że to wit. D3, nic mi to niemówiło bo ja daję małej Devikap i daję cały czas :)
agafa
2007-02-27
17:57:19
Email
Aniaszku ale narobilam zamieszania z tymi witaminkami:))))))Gusia ma jasniejsze miejsca na dziaselkach, chyba ida zabki...ale to jeszcze nic pewnego, mala nie pozwala sobrze obejrzec- bystrzacha:).pozdrowionka
aniasz
2007-02-27
19:38:44
Email
ale jestem happy :)) moja mama dała dzisiaj Sarze kaszkę z butelki zamiast z miseczki (całkiem nieświadoma że to nowość he he) i o dziwo malota pociągneła jupiiiiii :) może zaczniemleczko wcinać, wtedy odstawiamy od cyca, a przynajmniej ograniczmy koretnie, bo ja już psychicznie nie wytrzymuje zamartwiając się co tam mogłam zjeść takiego po czym małą wysypało... jeszcze raz jupiii :)
hallo
2007-02-27
20:04:22
Email
jeny... biedne jesteście z tymi uczuleniami :( uważajcie na siebie Kochane!
damel
2007-02-27
23:22:41
Email
Heyka wszystkim - ze wzgledu ze jestesmy nowe czy mozecie mi po krotce o sobie opowiedziec - tylko ile maja wasze pociechy miesiecy- czy wszytskie sa z wrzesnia 2006. Ja caly czas karmie mala piersia ale powoli wprowadzam jabluszko i marchewke bo tak od 6 miesiaca chce ja odstawiac od cyca bo wracam do pracy. Czy wasze pociechy tez tak się podnoszą do siadania - moja odkąd skonczyla 4 miesiace to podnosi pol tulowia i nogi do gory - wyglada jakby robila "Swiece". Co do oka to od urodzenia miala problem z 1 oczkiem - ciagle ropialo i lzawilo - juz stosowalam 2 rodzaje kropel - przeszlo na chwile i teraz znowu - tyle ze tym razem ropka jest zielona i paskunie smierdzi, a mala ciagle trze oczko raczka wiec chyba ja swedzi. Zobaczymy jutro - mamy ciezki dzien - rano badania krwi (i klucie - pewnie bedzie placz) a pozniej obcy lekarze w szpitalu - to dopiero bedzie okropny dzien. Trzymajcie kciuki - zobaczymy co lekarze powiedza - oby obylo sie bez przekluwania kanalika.
agafa
2007-02-28
07:52:13
Email
Dzien doborek:) Aniasz moje gratulacje :)))a Gusia jak do konca 4 m-ca pieknie pila herbatki z butli, tak teraz absolutnie, wupluwa i juz,myslalam ze nie smakuje jej juz,ale zeby soczki tez- sie zdziwilam...zaczelam dawac lyzeczka i malej wszysto (no prawie)smakuje.Aniasz ja tez tak chce;/ moze podpowiem babci zeby z butelki dala:)))Bo nie dlugo wracasm do pracy...i jak Gusia nie zaprzyjazni sie bna nowo z butelczyna bedzie problemik:(.buziaki:)
agafa
2007-02-28
08:02:18
Email
Damel! moja Guska urodzila sie 01.09, i sadze ze wszystkie w tym temacie jestesmy wrzesniaczki:)co do podnoszenia glowki to moja Guska miala wzmozone napiecie miesniowe, rehabilitacja, kontrole neurologiczne etc, wiec bylo nie ciekawie...ale tak sie wzielysmy do cwiczen, ze teraz jet wszystko w normie:))))choc tak na granicy.Ale dzieciaczki roznie sie rozwijaja, na wszystko przychodzi pora:)Gusia pieknie podnosi sie do siadania, chwilunie sama siedzi:)Co do jedzonka to Od poczatku 5 m-ca zaczelam karmic deserkami ze sloiczka i warzywka (jeden smak przez 3 dni,potem kombinacje smakow)poki co nie ma zadnych uczulen:) (wspolczuje Aniaszkowi i malenstwu).A od 6 miesiaca wprowadzilismy miesko, na razie wcina pieknie:)Damel bede trzymac kciuki, bedzie dobrze, napisz jak poszlo. gorace sciskacze-pocieszacze.
agafa
2007-02-28
08:06:19
Email
Male sprostowanko: Gusia podnosi glowke do siadania, cala jeszcze nie. Aha zagonilam swojego lenia - jemu juz zupki mamine, nawet scalkiem nie zle mi wychodzi, ale najwazniejsze ze Guska wcina:)))
eva
2007-02-28
13:41:10
Email
Czesć, mój Olek co prawda jest z 20 sierpnia, ale jestem tu, bo miałam termin na wrzesień i całą ciążę byłam tu z dziewczynami, także nieswojo byłoby się teraz przenosić na inne forum, polubiłam właśnie to forum. Olek siedzi sam, wcina wszystko, uwielbia jesc z łyżeczki, pije soczki i herbatki wyłącznie z kubeczka niekapka - żadnych butli, bo wypluwa, kończe bo płacze potem sie odezwe, pa
aniasz
2007-02-28
14:32:04
Email
Ja nazywam się Ania, moja młodsza córcia, Sara urodziła się 4 września :) dokłądnie rok temu założyłam temat wrzesień '06 w dziale ciąża :) obecny skład forumowiczek uformował się właściwie pod koniec ciąży, a nawet juz po porodzie, ale dzielnie się trzymamy:) Sarunia bez podparcia siedzi chwilkę sama, poza tym z podparciem bardzo pewnie :) do tego stoi bardzo pewnie na nóżkach :) jak juz wspomniano wcześniej dopadła nas nieszczęsna skaza, która nas strasznie męczy, no ale jakoś dajemy radę, poza tym wszystko ok :)aha no i zupki wcinamy baaaaaaaaardzo dzielnie :)
aniasz
2007-02-28
14:35:10
Email
a tak wyglądałysmy w piąte urodziny Zuzi, mojej starszej córci (my stoimy, a Zuzia siedzi na pierwszym planie i wcina torta) :)

agafa
2007-02-28
14:45:17
Email
100 lat dla Zuzi...ladne z Was dziewczeta :)))))Gusia to jak na razie traktuje kubek niekapke ja zabawke:) ale dopiero od nie dawna zapoznala sie znim, hehe. buziaki
eva
2007-02-28
21:36:10
Email
Olek tez myslal, ze kubek to zabawka, ale pewnego razu niechcący zassał i ... nauczył się pić, Dziewczyny jutro pierwszy dzień w pracy!!! Olek zawsze zasypiał od razu po kąpieli (7.30-8.00) a dzis jeszcze nie spi, chyba czuje, ze mamy jutro mu na pare godzinek zabraknie, wiec chce dac do wiwatu na zapas, smieje sie jak najety i nie ma najmniejszej ochoty na spanie. Ciekawe jak minie nocka - mam nadzieje, ze sie wyspie - nie tak jak Ty pisalaś Aniu. Trzymajcie za nas kciuki, napisze jutro jak mineła pierwsza rozłąka, słodkich snów dla mamusiek i bobasków. Acha dzis bylismy w poradni preluksacyjnej, Olek podrywał wszystkie półroczne laski swoim śmiechem i spojrzeniem, aż sie śliniły na jego widok (dosłownie) hihi,
agafa
2007-02-28
21:43:24
Email
ale sie usmialam,fajnie to ujelas, rosnie Ci maly casanowa:)))) bedziemy trzymac kciuki, juz sie nie moge doczekac Twojej relacji, nas tez to niebawem czeka.powodzonka:)i dobrej nocki mmusie i dzieciaczki
aniasz
2007-02-28
23:20:15
Email
hmmmm nie chce niekogo straszyc ale mała dalej się budzi co chilę kiedy ja mam iśc do pracy :) studenciki mają więc lektorkę z worami pod oczami :) aha kupki dzisiaj wyszły takie ilości że szok, pierwsza poecja rano, z mojapomocą typu masowanie brzuszka, a druga porcja samodzielnie do pieluszki oby tak dalej mała. Ewa trzymaj się tam dzielnie, i pamiętaj że to ty bardziej cierpisz niż maleństwo (okrutne ale prawdziwe) good night :)
aniasz
2007-02-28
23:21:34
Email
piszę jak analfabeta hi hi ale ogólny sens da się chyba wychwycić :) good night and good luck :))
kiwi
2007-03-01
13:19:39
Email
witam nowe dziewczy na forum wrześniowym ;-)) ja mam na imię Dorota jestem mamą Karoliny ( lat 9) i Ameli 22.09.2006. już wróciłam do pracy stąd mniej czasu na forumowe ploteczki. Amelia zwana Fisiulem wciąga cycusia i obiadki ze słoiczka, krzywi sie na soczki i deserki - nie mam pojęcia dlaczego. jak jestem w pracy maleństwem zajmuje się niania. Nic ostatnio u nas ciekawego się specjalnie nie dzieje. jak zwykle małe starcia z mężem, pies jak zawsze gdzieś zostawi pod stołem małą brązową niespodziankę, Kinia twardo jest przeciwniczką zakuwania tabliczki mnożenia na pamięć.
hallo
2007-03-01
16:19:39
Email
a odpuść jeeeeej...
agafa
2007-03-01
16:47:34
Email
...i tak plynie sobie zycie...:))) pozniej popisze, Gusia wzywa.pa
Azuza
2007-03-01
18:12:53
Email
Witam wszystkie wrześniowe mamy.Ja również we wrześniu 2006 zostałam mamą ślicznej córeczki.Mam na imię Agata, a moja niunia Zuzia - postanowiłyśmy dołączyć do Waszego grona.Pozdrawiam wszystkich.
mami
2007-03-01
19:29:39
Email
Czesc wam
mami
2007-03-01
19:32:05
Email
Sluchajcie mam pytanie jak sobie radzicie z tymi zobkami... moja Karolinka wlasnie skonczyla 6 miesiecy dzis i tak strasznie placze i marudzi a to ze sie slini i chce wszystko i wszystkich pogrysc to juz w ogule.... nie wiem jak mam jej pomuc .. probowalam te zele na dziosla ale ona strasznie pluje po tym nie dziwie sie jej...i czy zobki zawsze wychodzo na dole pierwsze nic na goze??? Dziekuje Justyna
eva
2007-03-01
20:34:10
Email
Czesc, no pierwszy dzien w pracy minął bez żadnych ekscesów, było spokojnie i tak jak sobie zaplanowałam, czyli ja za bardzo się nie stresowałam, a Olek był bardzo grzeczny, spał na dworze 3h!!! Także jestem zadowolona, zobaczymy, co przyniesie jutro, no ale teraz już z górki, najgorszy stres za mną, nie było tak źle jak myślałam, chociaż nie powiem, łezka mi się rano zakręciła w oku, jak wychodziłam z domu. Co do ząbkowania, to nie bardzo mogę Ci pomóc, bo Olek też co prawda gryzie, ślini się, wszystko bierze do buzi, ale nie jest aż tak źle, nie wiem jakiego żelu używasz, ja mam BOBODENT, Olek go nie wypluwa, wręcz przeciwnie, jak mu smaruję dziąsła, to ssie mój palec, acha no i gryzaki oczywiście te z płynem w środku są dobre, chociaż moim zdaniem lepsze są silikonowe, pozdrawiam napiszę coś jutro z pracy.
eva
2007-03-01
20:34:43
Email
Azuza witamy gorąco!!!
aniasz
2007-03-01
21:11:57
Email
na ząbkowanie polecam Dentinox, chociaż jak poradziłam się dentystki, to poradziła odstawić żele, które i tak tylko na pare minut przynoszą ulgę i masować małe dziąsła. Są takie specjalne szczoteczki dla maluszków, silikonowe, nakłada się je na paleć i masuje dziąsęka, co je rozmiękcza i przez to 'wykluwanie' się ząbków jest łatwiejsze, no i nie robią się krwiaki na dziąsłach, co ponoć teraz strasznie często się zdarza. I tak w sumie 2 tygodnie masowania i wyszły dwa zęby :) wprawdzie poprzedzone trzydniową gorączką ale są, słodziutko wyglądają :) a jeżeli chodzi o kolejnośc to raczej zawsze dolne jedynki są pierwsze, ale wiadomo że zdażaja się wyjątki :)
aniasz
2007-03-01
21:13:53
Email
Serdecznie witamy nowe forumowiczki. Agata, Zuzia czujcie się jak u siebie :) z wielką sympatią was witam jako że moja starsza córcia też ma na imię Zuzia :) czekamy na fotki ślicznotek he he. Ewa gartulacje dzielności :) oby tak dalej
eva
2007-03-01
21:47:59
Email
Dzieki Ania! Dobranoc Wszystkim
Azuza
2007-03-01
21:58:05
Email
Dziewczyny widzę,że jesteście na etapie rozszerzania diety swoich pociech.Moja niunia urodziła się 04.09, cały czas karmię ją piersią, ostatnio próbowałam troszkę urozmaicić jej menu.I tak zaczęłam od jabłuszka ze słoiczka, nie powiodło się nam za pierwszym razem.Potem mała dostała katar z którego zrobiło się zapalenie ucha, oskrzeli...ale już dziś jest wszystko w porządku i znowu próbowałam jej dać jabłuszko.Ona wogóle nie chce próbować- zamyka tak szczelnie buźkę, że wszystko ląduje na ubrankach...Może Wy coś doradzicie jak zachęcić ją do jedzenia.Dajecie swoim pociechom kaszki?Moja Zuzia w porównaniu do Waszych maluchów jest drobniutka, waży 7300 g przy 67 cm - może gdybym dawała jej kaszki to by troche więcej ważyła.Co Wy na to wszystko, ile ważą teraz wasze skarbeczki?
mami
2007-03-02
01:35:27
Email
No ja wlasnie tagze zaczynam choc nie bardzo wiem co mam jej dac oprucz sklepowych slojiczkow.. to sie boje dac Karolince.. Kiedys sprubowalam i jej dalam sie napic rosolu z zupy kturo ugotowalam dla nas do jedzenia.. i mala dostala takiego uczulenia ze huhu.. wyglodala jak by jo ktos wzucil w pokrzywy.. ale w szpitalu powiedzieli ze to po prostu od jedzenia.. wiec od tamtej pory nic jej niedaje co nie pochodzi ze slojiczka.. ale wiem ze inne mamy to dajo to samo co same jedzo swojim pociechom .. wiec prosze o rade co mozna a czego nie mozna dawac dla 6 miesiecznego dziecka??
agafa
2007-03-02
07:19:42
Email
Dzien dobry wszystkim! wieeelkie famfary na powitanie dla Azuzy i Mami !!!!!!!!!Fajnie ze jest nas coraz wiecej :)
agafa
2007-03-02
07:31:21
Email
Widze ze jestescie nocne marki, a ja dzis ranny ptaszek, ale nie z wyboru hihi:)Justyna moja Gusia (czyt, Jagoda:))tez jest z 01.09 hihi. mysle ze to uczulenie mialo prawo wystapic, do pierwszego roku zycia nie nalezy dawac dzieciakom wywaru z zup! mnie pediatra poinstruowal,ze nawet jak sie gotuje miesko do zupki to odzielnie i potem (juz ugotowane, bez wywaru) lzczy sie z innymi skladnikami (tez ugotowanymy, a nawet ciut rozgotowanymi): marchewezka, ziemniaczek, pietruszka, seler- ja tak robie...a nawet jabluszko, tyyyyle artykolow ze mozna nie zle pokombinowac...ja tak robie i mala wcina bez zarzutow, hihi. a co zupek gotowcow, tez jej dawalam i w naszym przypadku sprawdzily sie :) tylko teraz mamy diete na obnizenie fosforu i nie mozemy ryzu ani kaszy, ktore niestety tam sa:( szkoda bo lubilysmy je, lae przynajmniej wzielam sie za gotowanie:) i jak pisaly dziewczyny, to wielka przyjemnosc:) buziaki
agafa
2007-03-02
07:42:18
Email
Agatko! maja mala miesiac temu wazyla 6740, a wzrost 66cm,wiec jesli przyjmiemy ze dobrze przybiera na wadze teraz tez podobnie do Zuzi wazy i mierzy. Ja bym sie nie przejmowala, dzieci sa rozne tak jak i dorosli:) najwazniejsze zeby utrzymywal jej sie wzrast i waga w normie a na razie jest ok!!!:) co do jedzonka to ja Gusi zaczelam wprowadzac nowe smaki juz od poczatku 5 m-ca, nie mialam zadnych prooblemow, moze dlatego ze im pozniej tym dziecko bardziej kumaze to nie cyc, ktory badz co badz zawsze wygrywa:0)) nie martw sie tym jabluszkiem, sprobuj czegos innego, np marchewka, albo ze sloiczka inne desery owocowe, sa na prawde pyszne, mniam:)eksperymentuj, ja tak robilam Gusia tez na poczatku krzywila sie i wypluwala, ale raczej dlatego ze nie wiedziala jak to jesc- nowy smak, nowa lyzwczka:))bedzie dobrze ,zobaczysz!!!trzymam kciuki
agafa
2007-03-02
07:52:54
Email
Ale sie rozpisalam, ale co tam mala zasnela, wiec poszaleje, nagadam sie za wszystkie czasy:)...Awa gratulacje,pierwsze koty za ploty hihi, dzielna jestes!!! co do zabkow, to ja tez uzywam bobodent i u nas podobnie, wiecej na jezyku niz dzieselku:) Juz wyraznie widac spod dziaselka zebisko, wiec tylko wygladac pierwszaczka...aha, co do kolejnosci wyzynanai sie to z tego co wiem najpierw sa na dole jedynki...milego dnia dziewczyny i maluchy:)
Azuza
2007-03-02
09:01:01
Email
Pocieszyłaś mnie,że Twoja Jagódka jest mniej więcej taka jak Zuzia.Dziś znowu podam jej jabłko a jak się nie uda to pomyśle o jakiejś zupce.Teraz żałuję, że wcześniej nie próbowałam jej dawać coś innego niż tylko cucuś. Moja mała też właśnie słodko śpi, wstała dziś o szóstej rano -a jeszcze jakiś miesiąc temu budziła się najwcześniej o ósmej...
Azuza
2007-03-02
09:06:11
Email
Dziś idziemy z małą do pediatry.Jak pisałam wcześniej chorowała i idziemy do kontroli - sprawdzić czy wszystko jest już ok.Mam nadzieję, że tak bo miała tyle lekarstw,że jak dłużej tak pociągniemy to własna córka mnie znienwidzi za te okropności, które nawet mnie by nie smakowały.Może dlatego nie chce nowych posiłków bo myśli, że to też lekarstwo...ale mnie bynajmniej to jabłko bardzo smakuje
agafa
2007-03-02
09:22:20
Email
A! to jest bardzo mozliwe, ze to przez te lekarstwa, Azuza nic sie nie martw, na pewno Zuza polubi inne jedonko poza cycusiem. Powodzenia u pediatry, trzymam kccuki zeby bylo juz wszystko ok!!!my w sobote idziemy na kontrole neurologiczna, w sprawie jej glowki, nie bede sie juz na ten temat rozpisywac (pisalam o tym wczesniej i w temacie przemiana fosf-wapn). tez mam lekkiego pietra.buzka
hallo
2007-03-02
13:57:44
Email
no Nowe Koleżanki - zdjęcia poprosimy!!
aniasz
2007-03-02
17:06:47
Email
hej :) jesteśmy po opóźnionym o miesiąc szczepieniu, i jednocześnie dokładnym przeglądzie. Sara waży 7650g i mierzy 69,5cm :) niezły klocek :) z kupkami się unormowało, sama juz się wypróżnia, a ilości robi takie że szok :) w przyszłym tygodniu wprowadzamy mięsko zobaczymy jak się przyjmie. Niebardzo zgodzę się z tym że późniejsze wprowadzanie pokarmów stałych wpływa na to jak dziecko je akceptuje. Jest tak z butelką ale nie z owocami czy zupkami. W większości przypadków dzieci bardzo chętnie poznaja nowe smaki. Moim zdaniem to że mała nie chce jeść jabłuszek ma jakieś inne podłoże, a nie to że "późno" zostały wprowadzone. Przeciez to wcale nie jest późno. Przez 6 mcy mleko matki jest wystarczające i większośc dzieci poznaje nowe smaki dopiero w szóstym miesiącu. Może spróbuj jakieś inne owoce (naprawde polecam produkty firmy Hipp)np. brzoskwinie, albo morele. Dzidzia nie koniecznie musi zapałac miłością do jabłek tylko dlatego że wszyscy każą od nich zaczynać.
aniasz
2007-03-02
17:09:16
Email
aha Mami kto ci takich głupot nagadał, że niemowlakom podaje sie to samo jedzenie co dorosłym? dla dzieci wszystko powinno być robione osobno, no chyba że lubisz warzywa lub owoce gotowane na parze, no i całkowicie beż przypraw :) proponuje trochę zwolnić tempo :) no i powtarzam prośbe o zdjęcia :)
hallo
2007-03-02
17:23:36
Email
o jezu, mami, faktycznie... nie przeprowadzaj eksperymentów na dziecku
Azuza
2007-03-02
22:16:34
Email
Właśnie znalazłam trochę czasu żeby coś popisać.Byłyśmy dziś u lekarz, na szczęście już jest wszystko w porządku co prawda do niedzieli jeszcze antybiotyk ale potem już tylko same witaminy ;-) Buzia dostała skierowanie do poradni preluksacyjnej, tak profilaktycznie, nasza doktorka mówi,że każda dziewczynka powinna mieć skontrolowane bioderka. A za 2 tygodnie badanie krwi i moczu bo miała antybiotyk. Bardzo miłym zaskoczeniem w dzisiejszym dniu było dla mnie to,że gdy podałam mojemu buziaczkowi jabłuszko to ona tak szeroko otwierała buźkę, że aż się zdziwiłam.Zjadła prawie pół słoiczka :-) Takie małe sprawy a tak cieszą. Jutro spróbuję jej zrobić jakąś zupkę.
Azuza
2007-03-02
22:21:46
Email
Aniu Twoja Sara rzeczywiście jest klocek, moja Zuzia jak to Zuzia lalka nie duża.A z tymi brzoskwiniami i morelami to można tak na początek podawać maluchom?
Azuza
2007-03-02
22:23:07
Email
Zdjęcia owszem będą ale narazie muszę je pozmniejszać jakoś bo tu tylko można do 35 kB
mami
2007-03-03
03:05:21
Email
Hej To znaczy nie doslownie ze to samo co doroslym.. ale mialam moze namysli ze naprzyklad rosul z zupki... no ja juz sama nie wiem Tesciowa to mi caly czas mowi ze ona to dawala normalne zupy swojim dzieciom i nic sie nie dzialo.. ale tak jak pisalam wczesniej ja sie boje i nie chce ryzykowac.. To np. jablko tagze sie gotuje a nie surowe?? Ile razy dziennie daje sie jedzonko? bo mi pediatra kazala 2 razy z tego rano kaszka ryzowa ( moja Karolcia tylko je jo jak dodam owoce ze slojiczka)i na kolacjie daje jej slojiczek slodkich ziemniaczkow lub marchew.. zielonek nie lubi..
aniasz
2007-03-03
08:46:30
Email
hello dziewczyny :) jeżeli chodzi o owoce to ja najbardziej można podawać brzoskwinie i morele, opróczt ego są jeszcze gruszki williamsa, suszone śliwki, i mnóstwo miesznych deserków. Azuza popatrz etykietki :) co do domowego przyżadzania jabłuszka, to surowego napewno nie wolno, jak coś to pieczone, a nie gotowane. mami masz dostęp do internetu więc poszukaj sobie jakiegos planu żywienia dla 6-miesięcznego bobaska, ile czego powinno jeść. Moim zdaniem to lekarka dokłądnie powinna ci rozpisac ile czego mała powinna jeść, no ale skoro niebardzo jest do tego skora to szukaj w necie :) Dziwi mnie to co Azuza napisała o bioderkach, ty nie byłaś jeszcze z małą ?? my w kwietniu idziemy trzeci raz... to tyle wywodów tego pięknego słonecznego poranka, idziemy na śniadanko :) Hallo, kiwi, asnowa ODEZWIJCIE SIĘ :) have a nice one :)
Azuza
2007-03-03
09:26:23
Email
Hej dziewczyny!Rzeczywiście śliczny dziś dzień się zapowiada.Aniasz z bioderkami byłyśmy wcześniej, ortopeda powiedział, że wszystko jest w porządku ale nie zrobił USG.Teraz idziemy do innego właśnie na USG.
hallo
2007-03-04
08:44:58
Email
aniasz - całuski dla Ciebie i Sary z okazji Pół ROCZKU !!!!!! my oczywiście świętujemy. ostatnio jakoś co tydzień wypadają nam imprezy ;-) także bawimy się max. Bąboladka w dalszym ciągu przesympatyczna, w ogóle zaj...cudna z niej laseczka, moja ulubiona przyjaciółeczka. dziś dostanie tort od swojej świrniętej cioci ( dziewczyny mojego brata )- jestem max ciekawa jak ciocia go zrobi z jedzonek akceptowanych przez Dzidziulę - dostała listę tego co Bąbolada je: kaszek, deserów itd... Ale jestem spokojna - znając prawdziwy talent cioteczki ( + nieograniczoną naprawdę wyobraźnię kulinarną ) torcik będzie piętrowy, z wisienkami, trzema rodzajami kremu i mnóstwem świeczek a na górze będzie figurka Dzidziuchy leżącej na brzuszku zrobiona z deseru morelowego Hipp, hihi. BAWCIE SIę DZIEWCZYNY :-)
Azuza
2007-03-05
10:09:49
Email
Hej dziewczyny!Jak Wam minął weekend? U nas dość spokojnie.Hallo jak tam tort, udał się?Wklejam nasze zdjęcie, jak Wam się podobamy :-)

Azuza
2007-03-05
10:16:31
Email
A tu sama Zuzia

Azuza
2007-03-05
10:18:14
Email
i jeszcze jedno

agafa
2007-03-05
11:08:06
Email
hejka, nie moge teraz duzo pisac, chcialom sie tylko przywitac, pozniej popisze wiecej...Azuza slicznie wygladacie:) macie taki sam usmiech:) ja tez niebawem sie ujawnie, cierpliwosci:)))))buzka
eva
2007-03-05
13:12:44
Email
Kolejna ślicznotka w naszym gronie... pozdr
hallo
2007-03-05
14:12:22
Email
ojej... przepiękne usteczka ma Zuzia!! ślicznota prawdziwa
aniasz
2007-03-05
15:24:03
Email
Gratulacje dla Bąbolady z okazji pół roczku :) aż wstyd się przyznac ale dopiero dzisiaj sobie o tym przypomniałam, szczególnie jak czytam jak hallo opiesuje świętowanie... A Zuzia to cała mamusia :) podobnie jak u mnie, moja Zuzia to wykapana ja :) Sarunia to już bardziej tatusiowe rysy :) pozdrowionka wiosenne dla wszystkich :)
agafa
2007-03-06
08:10:28
Email
czesc dziewczyny! Co u Was i Waszych pociech? my mamy juz 1-szy zabek, a drugi w drodze. Nawet nie bylo tak zle:)ale ostatnio Gusia znow nie chce spac w swoim lozeczku:( tak juz sie zieszylam ze zasypianie w lozeczku mamy dopracowane, a tu ...wystarczylo kilka nocy z temperatura, kilka wyjsc i usypiania w wozku, albo na rekach (np, u znajomych) i juz cala praca na marne, eh...z Jagodka jest tak ciekawie;))) nigdy nie wiadomo co przyniesie nowy dzien, ale przynajmniej nie jest nudno,hihi. wasze pociechy tez walcza zeby tylko nie spac; Gusia ze wszystkiego robi zabawe, ja jej spiewam kolysanke a ona... smiech, okrzyki radosci, ja probuje trzymac fason ,ale czasem tez zaczynam sie smiac i tak powoli zasypianie odchodzi w nie pamiec, a zmeczenie rosnie, i jak myslicie co jest dalej-wlasnie, PLACZ:( i to taki przemeczeniowy:( Moze macie jakies sposoby na takiego malca?wyciszam ja jak moge ale ona tez traktuje to jak zabawe ( mama wrazenie ze robi to na sile)co robic? pozdrowionka
agafa
2007-03-06
08:13:55
Email
Hallo, jak smakowal torcik?:) tak go smakowicie opisalas...mniam niebo w gebie:)))
agafa
2007-03-06
08:21:26
Email
Aniaszku a czemu jabluszko nie moze byc gotowane tylko pieczone?, bo lekarz nic mi o tym nie mowil. Dziewczyny a jak menu Waszych pociech, moze macie jakies nozosci odkryte:)))u nas raczej bez zmian: jemy zupki mamusi i gotowce, Gusia bardzo polubila soczek gruszkowyz Gerbera, no i znow przekonuje sie do picia herbatek z butelki, ostatnio na tapecie jest jablkowa z mieta z Bobovita.Milego dnia zyczymy:)))
Azuza
2007-03-06
09:46:19
Email
Hej!My właśnie się usypiamy, tzn ja usypiam Zuzie, tym razem na huśtawce.U nas to różnie z tym usypianiem bywa: w dzień to w wózku, albo tak jak teraz na huśtawce.Ale wieczorem to zawsze przy cycusiu i do łóżeczka.Pojawił nam się problem z kupką, Jak malutka robiła codziennie po dwie to wczoraj nie było ani jednej, to pewnie po zupkach.Bardzo jej smakują i je ich dość dużo. Jak Wy sobie radziłyście z takim problemem?
Azuza
2007-03-06
09:50:33
Email
Aniasz, deserki z Hippa są naprawdę świetne, mała zajada się nimi,że coś.Nawet jabłko jej lepiej smakuje niż z gerbera - chociaż dla mnie było lepiej bo jej podjadałam, a teraz mało co mi zostawia :-)
aniasz
2007-03-06
16:50:25
Email
hej :) z tym jabłkiem to nie wiem dokłądnie, i głowy sobie za to uciąć nie dam, po prostu tak słyszałam. Trzeba by to gdzies dokłądnie sprawdzić. Jeżeli chodzi o zasypianie, to Sara właściwie od urodzenia jest nauczona zasypiać w łóżeczku. Sporadycznie zdarza mi się wziąć ja na ręcę i trochę pokołysać ale przeważnie, zasypia w łóżeczki, Głaskam ją przy tym po główce i trzymam za rączkę. Ciesze się że desreki z Hippa przypadły do gustu :) my próbujemy coraz to nowe. Dzisiaj śliweczki. Tylko po morelach coś niebardzo... pozdrawiam

aniasz
2007-03-06
16:52:40
Email
i jeszcze Sarunia w swoim nowym dniowym lokum :)

agafa
2007-03-07
10:11:52
Email
witajcie w ten sloneczmy dzien:) u Was tez tak wiosennie? Ztego co piszecie wywnioskowalam ze nie macie wiekszyxh problemow zasypianiem dzieciaczkiow :))to fajniasto:))) niestety ja nie moge tym sie pochwalic:(( ostatnio czytalam o zaburzeniach zasypiania i snu u dzieci, byly tam wymienione przyczyny i rady i stwierdzilam ze przestrzegamy raczej higieny snu, a jednak nie jest dobrze. Od poczatku nie uczylismy Gusi zasypiania z pomoca kolysania czy wozenia, staramy sie by rytualy zwiazane ze snem byly zachowane, ale nie wiem dlaczego raz Gusi to pomaga a czasem mam wrazenie ze wrecz przeszkadza:( i zachodze w glowe co jest nie tak ze nie moze zasnac:((( wiecie dla mnie jest to strasznie wyczerpujace psychicznie:( zastanawiam sie czy nie zglosic sie o jakas porade, tylko nie bardzo wiem do kogo, bo te wdzystkie metody samodzielnego zasypiania przestudiowalam i nic, jak uslyszycie jakas madra metode alboznacie ja prosze dajci znac...bede bardzo wdzieczna, tak bardzo chcialabym pomoc Gusi!!!co do hipp t Gusi tez swietnie smakuja:)))postaram sie dzis/jutro wyslac zdjecia (tzn maz to zrobi:))goraco poadrawiam
agafa
2007-03-07
10:23:15
Email
Azuza Slicznie razem wygladacie!!!Wiesz ma wrazewnie ze gdzies CIe widzialam, jestes moze z Warszawy albo Zamoscia?:))ale by bylo fajnie:)))buziaki dla wszystkich mamus i dzieciaczkow*)
agafa
2007-03-07
10:24:13
Email
Ups, przepraszam, znow gafa...mialo byc : Aniasz!!!pa
aniasz
2007-03-08
17:34:21
Email
:) Z Rzeszowa jesteśmy, ale w Warszawie często jestem, może mnie gdzies widziałaś na ulicy :) oj powiem wam że im więcej czasu mija odkąd wróciąłm do pracy tym bardziej zmęczona się czuję. Raczej nie zanosi się nato żebym miała szybko odstawić małą od piersi, a to niestety wykańcza mnie psychicznie, bo cały czas myślę o tym żeby przypadkiem czegoś nieodpowiedniego nie zjeść, no i też fizycznie, bo jednak wapnia tak do końca nie daię uzupełnić... Poza tym brodawki, nie wiedzieć czemu mam strasznie popękane, więc jak mała ma jeśc to ja już jestem cała zestresowana jak sobię pomyślę o tym bólu, koszmar jakiś. Brnę dzielnie so przodu ale powoli zaczyna barakowac mi sił. Niestety nawet nie mam możliwości żeby cos zmienić... no cóż... oby do lata...aha jeszcze jakby było małao wszystkiego to Zuzia mnie zaraziła i teraz ja chodze zakatarzona hehe c'est la vie
Azuza
2007-03-08
20:21:20
Email
Hej dziewczyny!Coś tu cicho u nas na tym forum...Aniasz jesteś z Rzeszowa, ja studiowałam w Rzeszowie - też miałam wrażenie,że gdzieś Cię już widziałam.Wiesz ja też cały czas karmię piersią ale jak malutka skończyłą 3 miesiące to zaczęłam jeśc normalnie, tylko cytrusy ograniczam bo dostawała wysypkę.
Azuza
2007-03-08
20:29:29
Email
Agafa czytałąm, że niemowlęta nie umią same zasypiać, muszą się tego nauczyć.Łatwiejsze zadanie mają dzieci karmione piersią bo często tak zasypiają.A Ty jak karmisz sztucznie czy naturalnie?Moja Zuzia zwykle tak zasypia ale czasem sie przebudz po godzince i nie potrafi sama zasnąć, płacze bo jest śpiąca ale sama nie zaśnie, więc wtedy potrzebna jest mamusia, a raczej cycuś.Aż się boję myśleć co będzie gdy ją odstawie od piersi, jak ją uśpię!Twoja Gusia pewnie nie ma zaburzenia snu tylko musi się nauczyć zasypiać.A tak wogóle gdy Zuzia byłą chora i spała ze mną to potem budziła się w łóżeczku co chwilę.
Azuza
2007-03-08
20:34:11
Email
Aniasz ale rzeczywiście masz problem z tymi brodawkami, dziwne bo wszędzie piszą,że takie problemy to tylko na początku...chyba nie wszystko wiedzą o trudach macierzyństwa.Nie dziwie Ci się, że jesteś przemęczona, ja mam jedno dziecko ale wieczorem padam.A Ty dwoje no i jeszcze praca.Ale głowa do góry, podobno kobieta potrafi wiele wytrzymać... :-)
Azuza
2007-03-08
20:44:23
Email
Ale się spisałam! A mój Buziaczek włąśnie tak śpi, tzn. miała spać

aniasz
2007-03-08
20:53:08
Email
u mnie dieta jest o wiele bardziej skomplikowana bo mała ma skazę, gdyby nie to, to tez bym wszystko jadła. A tak od trzech miesięcy nie jem nabiału, więc moja dieta jest dosyc uboga, szczególnie że przedtem głównie na nabiale się opierała. A co do brodawek to naprawde nie wiem co z nimi robić. Kiedy już się prawie zagoją, mała pociągnie tak mocno że wszystko wraca. Na szczęście tylko jedna jest tak bardzo poraniona, druga wcale nie boli, ale mimo wszystko nie jest to przyjemne. Wiem że kobieta wiele zniesie, uwierzcie mi że mam tego niezbite dowody na co dzień, szczególnie jak mężuś powalony wkroczy do akcji (włąśnie tak mnie wkurzył że nie wiem) no ale cóż miało nie być nieprzyjemnie, więc z uśmiechem na twarzy życze wszystkim mausiom i bobaskom szybkiego zaśnięcia i przespanej nocki :)
aniasz
2007-03-08
20:54:03
Email
Azuza a gdzie studiowałaś i co?
Azuza
2007-03-08
21:05:37
Email
Skaza, no to rzeczywiście Aniasz musisz mieć dietę.A z tymi brodawkami to sama nie wiem - są maści ale na pewno masz skoro ten problem Ci się powtarza...Ja studiowałam na Uniwersytecie Resz., na Wydziale Ekonomii.Również życzę wszystkim PRZEMĘCZONYM mamom dobrej nocki. :-)
agafa
2007-03-09
07:49:00
Email
Witajcie dziewczynki i chlopcy:) Aniasz wspolczuje z tymi brodawkami :(((u mnie jedynie czasem odczuwam uszczypniecie:( bo Gusia juz ma 2zabki (1 okolo 4 mm. drygi 2mm:))takie male a takie kasliwe brbr. Azuza karnie piersia ale od poczatku uczylam Gusie by nie zasypiala przy piersi bo to wlasnie podobno nie pozwala dziecku nauczyc sie samemu zasypiac!!! ale ja widac u nas nie w tym rzecz...czasem Gusia ladnie zasnie sama a czasem....ach - koncert! dzis noc znow nieprzespana:( ale w dzien miala duzo wrazen, tzn jedno konkretne:bylismy u lekarza tego specjalisty od przemiany metabolicznej dzieci i ta pani miala okulary a Guska najwyrazniej nie przepada (to juz nie pierwszy raz:() wiec nie dla sie pani zbadac, oj dzialo sie!Poza tym lekarka poloecila karmic Gusie na przemian raz mleko (moje) raz zupka albo deserek, to co jadla do tej pory, i godzine po kazdym posilku przepajac woda, a w nocy absolutnie nie za kazdym razem mleko tylko tez na przemiennie z herbatka/woda...no i jak sie pewnie domyslacie GUsi ta zmiana wyraznie nie przypadla do gustu:(! nie wiem co bedzie dalej, ale dla jej dobra musimy tak robic!!!!!!!!okazalo sie ze Gusia ma nadwrazliwosc na wit D, ktora wczesniej podawana jeszcze jest w jej organizmie i powoduje wzrost tego wapnia i dlatego zroslo sie tak szybko ciemie! wiec musimy wyczyscic jej organizm i nereczki, zeby nie bylo zadnych infekcji i wtedy lekarz zleci indywidualna dawke podawania wit D zeby nie bylo z kolei krzywicy!!!mowie Wam koszmar- trzeba bedzie bardzo uwazac i pilnowac tego, bo to bardzo wazna sprawa!Jesli bedzie cos nie tak toalbo krzywica albo kamienica nerek:(( oj ale sie rozpisalam...
agafa
2007-03-09
07:56:50
Email
A tak w ogole , to ta babeczka jest naprawde swietna w swoim fachu!!!zreszta w koncu specjalista:) powiedziala jeszcze ze jak dziecko ma twarde kupki, albo problemy z wyproznieniem to podawac rumianek, a jak luzne to koper! moze wiedzialyscie o tym, bo ja sie zdziwialam.Dziewczynki uczulam Was na to przepajanie, choc pewnie u Was nie ma takich problemow, to jednak dzieciaczki musza duzo pic i jest to bardzo wazne. Najlepsza bylaby woda ( tylko bron Boze nie Zywiec Zdroj- ma za duzo wszystkich pierwiastkow-slowa doktorki:))no ale dzieciaczki nie przepadaja, wiec herbatki, soczki rozrobione z woda! to sciskam Was mocno Kochane wrzesniaczki i niech juz Zadne malenstwo nie choruje, a my cieszmy sie w pelni macierzynstwem:)))
eva
2007-03-09
07:58:25
Email
No no u mnie też nie pała optymizmem. Mały od 2 dni ma lekki katarek, dziś w nocy miał gorączkę (38,1 stC) pierwszy raz w życiu w ogóle miał gorączkę, dziś rano zapchany totalnie nosek, kaszel i chrypka, ze nawet dobrze nie może się śmiać, płakać, itp. Jestem bardzo zaniepokojona, idziemy do lekarza o 10 a teraz niestety siedze w pracy - bo musze robić sprawozdanie. Z Olkiem został tatuś. Mam nadzieje, ze tak szybko jak dopadła nas ta niedogodność, tak samo szybko nas opuści. Aniu ja też czuję sie przemęczona, praca, dom, Olek, nieprzespane noce, (ostatnio wstaje o 4 najpóżniej o 5 rano bo Olek tak wstaje i w żaden sposób nie mogę go przestawić). Jeśli chodzi o mężów to nic nie mów, u mnie też żadna rewelacja. A co do bolących brodawek, to nie wiem czy stosujesz maść MALTAN, jest naprawde skuteczna. Ja też miałam takie problemy, z jednej piersi aż krew mi leciała, już nie mówię o bólu, no ale kilka razy posmarowałam i przeszło. Nie wiem, czy myjesz piersi po każdym karmieniu (kiedyś tak kazano nawet w szpitalu dlatego pytam), bo nie powinno się tego robić, bo zmywa się naturalną ochronną warstwę, która zapobiega min właśnie takim dolegliwościom. Mimo wszystko jednak życzę miłego dnia i więcej czasu na wypoczynek, wyłącznie dla zmęczonych dzielnych mam. Pozdrawiam wszystkich.
agafa
2007-03-09
08:02:59
Email
Aniaszku jestes dzielna!!! szcerze mowic poki co ja nie wyobrazam sobie siebie z dwojka brzdacow i praca, choc praca nie dlugo ise zacznie, ale z kolejnym malenstwem to jeeeeszce poczekamy, no chyba Gora zschce inaczej:)a tak a propo mezow, to fakt dobrze jak jest wesolo na forum, ale jakbys/cie mialy ochote pozalic sie to ja chetnie sie przylacze,hihih i choc moj maz to skarb (zdanie moich kolezanek mamy i siostr:))to nie wiem czemu czasem tez sie na niego zloszcze, w ogole to jakas nerwowa jestem jak Gusia placze a robert wkraczaa do akcji, choc wiem ze sie BARDZO STARA:) no to chyb tyle moich zwierzen, a jak u Was kochane? mocno sciskamy
agafa
2007-03-09
08:07:26
Email
Evcia trzymam kciuki za malenstwo, na pewno to chwilowe:) u nas tez spora chrypka ale to z Gusi okrzykow radosci i ciaglego upajania sie wlasnym glosem:)) pozdrowionka
aniasz
2007-03-09
15:01:16
Email
no i po wiośnie... ale ochyda za oknem u mnie. Obudziłam się prawie bez głosu, co w moim zawodzie totalna awaria, ale niestety musiałam iśc na zajęcia, na szczęście tylko 1,5h dzisiaj. Studemci oczywiście bardzo chętnie wysłaliby mnie do domu,, żeby tylko się nie uczyć he he ale jakos poszło :) Sara wczoraj miała 37,8 stC, a w nocy 38, ranp jeszcze mały stan podgorączkowy, ale na szczęście Nurofen działa. Poza tym mały katarek i chrypka. Więc podobnie jak u Olka. Ja do lekarza się na razie nie wybieram, nauczyłam się żeby nie latać z 'byle czym'. Daję jej Nurofen (przeciwgorączkowy), calcium, wit. C i krople do nosa. jak się nie polepszy to w pon odwiedzimy pania doktor. Dzięki Ewa za radę, nie słyszałam o tej maści, spróbuję może pomoże. A piersi od samego początku myję tylko rano i wieczorem podczas kąpieli. zresztą nigdy nie byłam przesadna z higieną... pozdrowionka
aniasz
2007-03-09
15:05:07
Email
a jeszcze a propos rad twojej pani doktor agafa. Trochę radzę przymknąć oko na to co mówią lekarze, niekoniecznie musza mieć rację, a z doświadczenia wiem że każdy mówi co innego, a sprawdza się tylko to co się samemu wypróbuje
agafa
2007-03-09
16:28:17
Email
Aniaszku masz racje, tez staram sie filtrowac rady lekarzy, tylko wiem ze z ta babeczka jest inaczej, ona po prostu jest specjalista w tych sprawaxh i wszyscy lekarze widzac wyniki Jagodki zalecali wybrac sie do niej, wiesz ktoremus musze zaufac:) poza tym to nie jest zwykle przeziebienie i nie moge tego zaniedbywac. Dziecku musi rosnac glowka i musi sie prawidlowo odzywiac!!!a z takimi wtnikami i predyspozycjami nie mozna tego od tak zostawic wlasnemu biegowi tylko trzeba dzialac za wczasu. U nas tez pochmurno:(
agafa
2007-03-09
16:33:39
Email
Zdroweczka zyczymy*)
hallo
2007-03-09
18:34:48
Email
agafa - a jaką wodę pić? bo my wyłącznie Żywce wciągamy ;) Nałęczowianka będzie lepsza?
Azuza
2007-03-09
20:36:24
Email
Hej dziewczyny!Ale się zrobiło smutno, na tym forum - to chyba ta pogoda tak nastraja.Agafa współczuje Ci, naprawdę musisz się nagimnastykować żeby wprowadzić zasady pani doktor w życie.A Zywiec Zdrój też bardzo lubimy a Ty mówisz,że nie wolno...
Azuza
2007-03-09
20:41:08
Email
A jeśli chodzi o mężów to mój też mnie dziś totalnie wkurzył.Ja siedzę całymi dniami z małą w domu i narzekam a on dziś poczuł, że ma straszną ochotę spotkać się z kolegami - no i się spotkał, jutro pewnie będzie go boleć mocno głowa!A ja ....dobrze, że jest to forum chociaż
Azuza
2007-03-09
20:42:51
Email
Aniasz a na jakiej uczelni wykładasz, może z takich sfer Cię kojarzę?
agafa
2007-03-10
08:46:44
Email
Witajcie kolezanki drogie:)))nie chcialam robic tyle rumoru z ta woda>zawstydzona< ale to nie pierwszy lekarz mi powiedzial, ze najlepsza jakas zrodlana, byle nie WLASNIE TEN NIESZCZESNY ZYWIEC ZDROJ!!! nie wiem za bardzo o co chodzi, ta babeczka - doktorka jest z Instytutu Matki i Dziecka, a ta woda niby ma atest tegoz instytutu, jednak ona dala mi wyrazne zalecenie-:nie Zywiec Zdroj-oczywiscie nie chce medrkowac ze to dotyczy wszystkich dzieci, bo nie dam sobie glowy uciac, ale w Giusi przypadku, nie ma co do tego watpliwosci...ja przez cala ciaze pilam ta wode, i to w wieeelkich ilosciach, bo Jagodka miala za malo plynu:(a z ta nadwrazliwoscia t oponoc u nas dziedziczne i jest to zwiazane ze sprawami nerkowymi i kamieniami, u nas takie historie byly...Dziewczyny najlepiej zapytajcie jedszce swoich lekarzy, bo trzeba takie rzeczy mimo wszystko dopasowywac do indywidualnych zapotrzebowan maluszkow!!!
agafa
2007-03-10
08:51:17
Email
Zapowiada sie dzis piekny dzien:)))My jedziemy do Babci do Zamoscia:) strasznie sie ciesze, pobedzeimy tam troszke bno chce zrobic tam prawko, trzymajcie kciuki:) jedyny minus wyjazdu to to ze z Robertem bedziemy sie widywac tylko w weekendy:( ale coz ponoc tesknota wzmacnia uczucie (wiecie jakie, hihi:) sziskam mocno drogie mamusie i wszystkie przecudowne maluchy:) duzo slonaczka. Oczywiscie z nadal bede sie odzywala, uzaleznilam sie , hehe.pa
agafa
2007-03-10
08:53:21
Email
P.S. Azuza masz racje, przynajmniej jest do kogo buzie otworzyc, hihihihi:):):)
eva
2007-03-10
09:52:19
Email
U nas tez od rana słoneczko, chetnie wybrałabym się na spacer, ale Olek ma stan podgorączkowy, lekarz przepisał kropelki i maść rozgrzewającą, mam nadzieje ze pomoze, bo tak zachrypł, ze wcale go nie słychać!!!, w nocy gorączka 38.2stC, oj pierwsza "choroba" mocno przezywana zarówno przeze mnie jak i przez Olka, no ale uzbrajam się w cierpliwość i czekam az nas opuści, pozdrawiamy
eva
2007-03-10
09:53:10
Email
A co do wody, to Olek nie chce pić żadnej, tylko soki, ewentualnie herbatka (bobovita)
Azuza
2007-03-10
09:57:11
Email
HELLO!U mnie pogoda okropna, mgła za oknem.Dziś miałyśmy taką ciężką noc, Zuzia nie mogła zrbić kupki i często się budziła i stękała.Ale teraz już zrobiła dwie.
Azuza
2007-03-10
09:58:25
Email
Agafa powodzenia na kursie prawa jazdy!
aniasz
2007-03-10
12:57:50
Email
hej dziewczyny, ja właściwie dopiero wstałam. Tak mnie strasznie męczy to przeziębienie :( poza tym wczoraj bylismy z małą w ambulatorium w szpistalu bo zaczeła strasznie ciężko oddychać. Zadzwoniliśmy do naszej pani doktor, a ona poleciła udać się właśnie do tego szpitala żeby ktoś małą osłuchał. Oczywiście moje przygody z służbą zdrowia żadko bywają przyjemne, więc i tym razem się nie zowiodłam istrafiłam na jakiegoś debila wyżywającego się na ludziach za to że musi ptacować. Jestem jeszcze zbyt zdenerwowana całym zajściem, więc o szczególach napisze kiedy indziej. Najważniejsze że mała ma tylko infekcję, oskrzela i płuca sa ok. Niestety jej to strasznie przeszkadza i jest okropnie marudna, a biorąc pod uwagę mój stan to niebardzo się dogadujemy, i wszystko na głowie tatusia hehe
aniasz
2007-03-10
12:59:04
Email
a pogoda iście koszmarna, nic tylko w łóżku leżeć przed tv...
Azuza
2007-03-10
15:52:25
Email
ja również nie mam dobrego zdania o naszej służbie zdrowia, jak człowiek nie pójdzie prywatnie to się nie wyleczy. A oni chcą podwyżki... Aniasz nie chcę Cię straszyć ale u nas ostatnio panował taki wirus wśród dzieci (okolice Sanoka), zaczynał się od kataru a przechodził w infekcje, którą trzeba było leczyć antybiotykiem.A Sara dostała jakieś lekarstwa, Zuzia najpierw miała wszystko czyste ale dostała Eurespal( nie polecam - mało skuteczny),a za dwa dni miała już prawie zapalenie oskrzeli.Wszystkie dzieci dookoła tak brał, i kończyło się antybiotykiem.
Azuza
2007-03-10
15:55:24
Email
Dziewczyny a co stosujecie na odpażenia.Zuzia odkąd zaczęła jeść nowe pokarmy to bardzo się odpażyła, nie wiem czy od kupek czy od moczu.Stosuję sudocrem ale nie bardzo pomaga, może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby...?
Azuza
2007-03-10
15:57:54
Email
Aniasz i Sara, razem z Zuzią życzymy Wam szybkiego powrotu do zdrowia, i uśmiechu na twarzy :-)A wszystkim i sobie też słońca na niebie, bo w taki dzień pochmurny nic się nie chce.
aniasz
2007-03-10
18:40:37
Email
mam nadzieję ze się to nie rozwinie, no i w sumie nic na to nie wskazuje, Sara czuje sie coraz lepiej. Oprócz tego co dawałam jej wcześniej dotała maśc rozgrzewjącą. Mysle że wszystkobędzie ok. Naodparzenia najlepszy jest Alantan Maść, większośc lekarzy i położnych to potwierdza. Moja Sara od sudokremu dostała takich odparzeń ze leczyłam chyba dwa tygodnie, więc nie polecam. Poza tym chyba linomag jest ok. Dzięki za życzenia, postaramy się jak najszybciej wyzdrowieć, Buziaki dla wszystkich
eva
2007-03-11
07:38:38
Email
Czesc Aniu u nas to sama Olek tez jest przeziebiony, boje sie zeb7y to nie byl ten glupi wirus, ktory od jakiegos czasu u nas w okolicy panuje. Ja tez sie sparcze i kicham, ale miejmy nadzieje wszystko szybko przejdzie, pa
aniasz
2007-03-11
11:27:47
Email
ja jakoś wątpie żeby Sara miała tego wirusa, bo z nikim nie miała kontaktu, więc nie miała też możliwości żeby się zarazić. Już z nią o wiele lepiej, katar jest dalej ale już normalniej oddycha. Wiadomo że dalej jest marudna ale jakos dajemy radę. Ja kataru tez juz się pozbyłam, tylko teraz kaszlę, nic poważnego ale jak juz zaryczę to konkretnie he he Dzisiaj słoneczko więc nastrój od razu się poprawia. Wprawdzie na spacerek jeszcze się nie wybieramy, żeby małej nie doprawić ale zawsze to przyjemniej jak świeci za oknem :) miłego dnia wszystkim
Azuza
2007-03-11
13:26:03
Email
Hej! U mnie też śliczne słoneczko za oknem i właśnie idziemy na spacerek.Aniasz dzięki za radę, masz rację z tym sudocremem Zuzia ma dziś jeszcze większe odpażenia niż wczoraj.Jutro kupię jej alantan.A co dajesz Sarze na katar, nam ostatnio bardzo szybko pomógł euphorbium kropelki - homeopatyczne.Nic nie szkodzą a pomagają bardzo.
Azuza
2007-03-11
13:28:16
Email
Agafa jak ytam w Zamościu, świeci słoneczko?
Azuza
2007-03-11
13:28:56
Email
Miłego dnia wszystkim życzę.Idziemy na spacerek :-)
hallo
2007-03-11
19:55:56
Email
Kochane, na odparzenia cuuuudowny jest Tormentiol - maść za jakieś dwa złote,"znana od stu lat", na bazie jakiejś borowinowej pewnie - bo ciemna, naturalna max i super skuteczna. Bąboladka jak była maleńka raz miała odparzenie wyglądające dramatycznie wprost - minęło po kilku godzinach i więcej już się nie zdarzyło. POLECAM max. U nas dzielne posunięcia - Dzidzia weekend spędziła u dziadków - s a m a - dojeżdżałam tylko "z cycusiem" i poprzytulać sie trochę - było suuper - dzielna dziewczyna :-) Ale tęskniłam baaardzo. Tymczasem idzie wiosna i widzę że uczulenie mnie nie ominie - cholera!! Już się zaczęło - katar i pieczenie... wrrr... zamęczę się. Rok temu wylądowałam w szpitalu przez to - zapalenie oskrzeli mi się zrobiło - myślałam że się uduszę. Strasznie bałam sie o dzidziola... A teraz karmię... ciekawe czy coś będę mogła wziąć... eeech... koszmar jakiś. Ale od razu grzeję do lekarza, nie ma co. No i na koniec nowość - wiecie że niemowlęta wydzielają hormon który to nas od nich uzależnia?? Ja nie wiedziałam. Chemia Koleżanki, chemia, hihi. Całuski dla NAJSłODSZYCH :-)
aniasz
2007-03-12
10:34:43
Email
hej :0 coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że Sara nie ma tego okropnego wirusa o którym pisałyście. Jest z nią coraz lepiej, tylko kurcze z kupką znowu mamy problem... No ale jak widać na zdjęciu humorek dopisuje :)

aniasz
2007-03-12
10:37:06
Email
a z tym hormonem uzależniającym to faktycznie cos musi być, bo sie oderwać od krasnala nie mogę :)Hallo strasznie współczuję tej alergii, moja Zuzia też ma, ale to nic poważnego, głównie chodzi o roztocza, ale na szczęście nie jest to ażtak uciążliwe. Pozdrawiam
Azuza
2007-03-12
11:42:05
Email
He!No rzeczywicie Aniasz Twoja Sara uśmiechnięta od ucha do ucha, to pewnie zdrowa :-) Czy wasze maluszki jak im wychodziły ząbki miały wolniejsze i częstsze stolce bo moja Zuzia właśnie tak ma i na dodatek strasznie mnie gryzie mleczkoęc się zastanawiam czy to może zęby, choć palcem nic nie wyczuwam żeby coś się przebijało.Jak to było u Was, dziewczyny napiszcie...
Azuza
2007-03-12
11:42:05
Email
He!No rzeczywicie Aniasz Twoja Sara uśmiechnięta od ucha do ucha, to pewnie zdrowa :-) Czy wasze maluszki jak im wychodziły ząbki miały wolniejsze i częstsze stolce bo moja Zuzia właśnie tak ma i na dodatek strasznie mnie gryzie mleczkoęc się zastanawiam czy to może zęby, choć palcem nic nie wyczuwam żeby coś się przebijało.Jak to było u Was, dziewczyny napiszcie...
Azuza
2007-03-12
11:42:05
Email
He!No rzeczywicie Aniasz Twoja Sara uśmiechnięta od ucha do ucha, to pewnie zdrowa :-) Czy wasze maluszki jak im wychodziły ząbki miały wolniejsze i częstsze stolce bo moja Zuzia właśnie tak ma i na dodatek strasznie mnie gryzie mleczkoęc się zastanawiam czy to może zęby, choć palcem nic nie wyczuwam żeby coś się przebijało.Jak to było u Was, dziewczyny napiszcie...
hallo
2007-03-12
14:59:46
Email
no aniasz... bardzo podobne foto mamy :-) całuski dla Uśmiechaczy !!
hallo
2007-03-12
15:00:12
Email
:-)

aniasz
2007-03-12
15:01:43
Email
u nas z kupka nic się nie działo podczas ząbkowania. Sara przez trzy dni miała gorączkę, a właściwie stan podgorączkowy (max 38stC)a co najśmieszniejsze, ząbków zaraz po tym jak się wykluja w ogóle nie widać :) są jakby przezroczyste :) dopiero jak troszke bardziej urosną to są widoczne. Początkowo tylko je czuć :) tylko pamiętajcie mamuśki ze jak dzidzia je to nie może was ugryźć bo zasłąnia ząbki językiem. jak dzidzia gryzie to znaczy że już się najadła :)
agafa
2007-03-12
19:37:45
Email
Hej dziewczynki,ale sie za Wami stesknilam...choc bylam bardzo ciekawaco u Was nowego (i starego tez:)) tonie mialam kiedy przysiasc. Caly weekend odwiedzalismy rodzine moja i Roberta:) Widze ze troszke chorujemy:( Gusia (i jej mama tez oczywiscie) mocno trzyma kciuki za swoje kolezanki i kolegow zeby zdrowko szybko powrocilo!!!
agafa
2007-03-12
19:50:06
Email
Azuza dzieki za pamiec:)))jutro pierwsza jazda - 2 godzinki, ale sie ciesze...mam nadzieje ze Gusia podziela mamy optymizm, bo dzis na przyklad nie tega miala mine ponoc jak znikalam jej z pola widzenia:(ale babcia jest w porzasiu mysle ze sie dogadaja:) w Zamosciu tez pogoda popsula sie, a szkoda bo liczylam na dluuugie spacerki na starowke i po parku...ach tu zastalo tyle naszych wspomnien ;) Gusia poki co zdrowa (odpukac) tylko z kupkami zaczyna miec problemy, od soboto dopie dzis i to taka twarda jakiej jeszcze u niej nie widzialam:( ale wiem ze 2 doby to jeszcze nie tragedia wiec na razie tylko pije herbatki i obserwuje...p.s. podzielam zdanie na temat naszej slzby zdrowia, ciezko w Polsce o fachowa i serdeczna i "bezinteresowna" pomoc:((( w naszym kraju lepiej nie chorowac!!!
agafa
2007-03-12
19:50:48
Email
Azuza dzieki za pamiec:)))jutro pierwsza jazda - 2 godzinki, ale sie ciesze...mam nadzieje ze Gusia podziela mamy optymizm, bo dzis na przyklad nie tega miala mine ponoc jak znikalam jej z pola widzenia:(ale babcia jest w porzasiu mysle ze sie dogadaja:) w Zamosciu tez pogoda popsula sie, a szkoda bo liczylam na dluuugie spacerki na starowke i po parku...ach tu zastalo tyle naszych wspomnien ;) Gusia poki co zdrowa (odpukac) tylko z kupkami zaczyna miec problemy, od soboto dopie dzis i to taka twarda jakiej jeszcze u niej nie widzialam:( ale wiem ze 2 doby to jeszcze nie tragedia wiec na razie tylko pije herbatki i obserwuje...p.s. podzielam zdanie na temat naszej slzby zdrowia, ciezko w Polsce o fachowa i serdeczna i "bezinteresowna" pomoc:((( w naszym kraju lepiej nie chorowac!!!
agafa
2007-03-12
20:34:09
Email
Azuza co do zabkowania to u nas podobnie jak u Aniasz, kupki ok, a temperatura niestety byla przez kilka dni, ale przyznam szczerze ze nie bylo tak najgorzej, nastawialam sie n wieksze objawy...ale jak ze wszystkim tak i z zabkowaniem u kazdego malucha jest inaczej...goraco sciskam wszyyystkieee babeczki i ich szkraby:):):*:*
agafa
2007-03-12
20:38:18
Email
Aniasz, Hallo jakie fajowe usmiech od ucha do ucha...:))))ja nie wywiazalam sie nietety, ale uwierzcie niczego ani nikogo nie ukrywam:) tylko tak z czasem slabo, ale w ten weekend jak Maz przyjedzie to przycisne go... i naucze sie, a co sama wkleje zdjecia,haha. dobrej i spokojnej! nocki dziwczyny. pa
Strona 9 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum