wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - Wrześniowe niemowlaczki Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 35 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
kiwi 2007-01-17 |
No to się przenosimy z działu o ciąży bo juz nam głupio siedzieć tam.... |
aniasz 2007-04-14 10:37:56 |
i jeszcze uśmiech cud :)
|
hallo 2007-04-14 11:16:57 |
ojej - pięęęęęęęęękna LALA!! rewelacja |
eva 2007-04-14 18:42:30 |
niezła laseczka, hihi |
eva 2007-04-14 18:44:10 |
a mój Olek w poszukiwaniu kolejnych zębalów uparcie gryzie "prezydenta" w
|
hallo 2007-04-14 18:57:16 |
dajcie spokój, biedne te kaczuszki do kąpieli wszystkie... taką mają złą sławę ;-) ale nic to - każdy Dzidziuch bawi się nimi super. u nas ząbek #4 ;-) tymczasem - ja mam megadoła - muszę przestać karmić - biorę Zyrtec... a-buuuuuuu... ale - lepsza mamusia w domu niż w szpitalu - jakby nie patrzeć...... jeeeeeeeeeny, jak mi źle ;-((( |
Azuza 2007-04-14 22:23:28 |
No, już uporałąm się z bałąganem po remoncie i mogę spokojnie usiąść przed komputerem. |
Azuza 2007-04-14 22:25:22 |
Sarunia jak zwykle uśmiechnięta na zdjęciu, ale z niej słoneczko.... :-) Widzę, że bobaski mają kolejne ząbki a u nas jak dotąd nic się jeszcze nie pojawiło, żadnej perełki.... |
Azuza 2007-04-14 22:26:18 |
Olek trochę szacunku dla prezydenta :-) |
Azuza 2007-04-14 22:28:50 |
Hallo przykro mi, tak chciałąś karmić a tu nagle to uczulenie, no ale jak trzeba to nic nie poradzisz. Moja Zuzia też ma lekki katarek i dzisiaj ciągle trze oczka, nie wiem może też ma jakąś alergie.... |
Azuza 2007-04-14 22:36:17 |
Zuzia też się przymierza do raczkowania, już się nie mogę doczekać kiedy będzie przemieszczać się z jednego kącika do drugiego :-) Narazie postanowiłąm zawiesić gotowanie zupek bo mojemu buziakowi bardzo smakują te gotowe, tak się nimi zajada, że aż coś - dzisiaj był rosołek z ryżem i cielęciną, moja kuchnia jej mniej smakuje... Jednak najgorsze są ostatnio dla mnie noce, mała zasypia koło 21 -szej i śpi tak do pierwszej, a potem dosłownie budzi się co godzinę, nie jest głodna nawet tylko chce się przytulić i wepchać do naszego łóżka. Wydaje mi się, że to wszystko przez zasypianie przy cycusiu, wiem że powinnam ją nauczyć samodzielnego zasypiania ale nie wiem jak się za to zabrać... |
hallo 2007-04-15 13:40:32 |
no - moja Najukochańsza Bąboladka jest dzielną laseczką - jakoś wytrzyma bez cycusia się okazuje... chociaż dziś rano w porze śniadanka cycusiowego były marudki, ale... odwróciłyśmy uwagę od problemu super zabawą... jej, ale mi było smutno ;-( luz, może jeszcze po kuracji uda się wrócić do tematu. tymczasem - dobiera się ludziom do biżuterii - dama jedna! oni podchodzą - "atiiiiii... jaka śliczna..." a ona - "konkretnie proszę - pokaż lepiej jakie masz świecidełka" i ocenia dokładnie pierścionki i wisiorki. moja mama nawet kupiła sobie dwa wisiorki "specjalnie dla dzidziuni" żeby jej się podobały... ech, w ogóle dziadki powariowały - szok. u Was pewnie podobnie, co? co do menu - dziś podam Jagódce deser owocowo-jogurtowy... bo brakuje nam nowości. zobaczymy jak będzie, bo to mleko raczej krowie... damy znać. OPALAJCIE SIę KOCHANE I KOCHANI!! |
hallo 2007-04-15 13:44:15 |
Azuza - podobno im później ząbalki wychodzą tym są mocniejsze - także spoko :-) my mamy - dolne: 1p+1l i górne:1p+2p <- Bąboladka nawet ząbkuje figlarnie! |
aniaR 2007-04-15 21:03:09 |
witam wszystkie mamusie ja też mam takiego małego bobaske ma6 i pół mies.tak czytam o tym że waszym pociechom już ząbki rosną i mi smutno bo mojemu jeszcze nie i nie moga sie doczekać,co do jedzonek to je te w słoiczku bo się boje sama gotować i sama nie wiem jak bym miała tak naprawde się do tego zabrać,bo mój synek jak ma w buzi jakąś grudke jedzenia to mało nie wymiotuje,a napiszcie prosze czy można takim maluchom dawać biszkopty,wiem że chrupki kukurydziane tak ale czy coś jeszcze? |
eva 2007-04-16 07:56:10 |
Zapomniałam napisać hallo - zupa ogórkowa jest cool!!! Wcinamy dzielnie, masz rację dziadki oszalały na punkcie bobaska. Czasami jak podpatruję jak się bawią to śmiać mi się chce, słodziutko wyglądają razem jak tak sie wygłupiają, a Olek aż piszczy jak widzi dziadka... AniaR witamy na naszym forum. Poszukaj w necie tabel żywienia niemowlaków, tam dokładnie znajdziesz to co możesz podawać maleństwu, tymczasem powiem Ci że ja daję Olkowi i chrupki i biszkopty, co prawda niezbyt często i w małych ilościach, ale czasem podaję. |
eva 2007-04-16 08:02:46 |
Jak masz ochotę sama gotować to bardzo polecam np. zupka: ziemniaczek, marchewka, pietruszka,seler, koperek, ryż, kasza manna, żółtko, por, cielęcinka, kurczak, ostatnio ogórek. Rób z tych składników dowolne kompozycje, po ugotowaniu dokładnie zmiksuj i będziesz miała śliczną papeczkę. Kaszka: ja używam mleczno ryżowej Bobovita i dodaję czasem rozgniecionego banana. Do tarowanego jabłka dodaję czasem biszkopta itp. Hallo też brakuje nam nowości, coś muszę wymyślić pozdr |
aniasz 2007-04-16 11:11:31 |
ja zaczyna Sarze dawać dużo rzeczy z włąsnego talerza, wczoraj np jadła ziemniaczki z grilla, ale się zajadała :) aż krzyczała jak jej przestawałam dawać :) no i niby taka alergiczka a nic jej nie jest. Często hebluje sobie jabłuszko, dostaje też kawałeczki chleba albo słodkich bułeczek :) jak narazie odpukac wszystko zmierza ku lepszemu. Tylko ze spaniem jakos nie może się unormować. Raz śpi całą noc, a innym razem budzi się dwa, trzy razy. Nie wiem sama od czego to zależy. Zębiska niedobre już są na wierzchu prawie (jeszcze cieniutka warstwa dziąsła do przebicia), może jak wyjda to mała trochę się ustabilizuje ze spaniem. |
aniasz 2007-04-16 11:12:16 |
aniaR serdecznie witamy na naszym forum :) |
aniasz 2007-04-16 11:14:41 |
a co do dziadków to u mnie nie ma takiego szału, moi rodzice mają już sześcioro starszych wnuków, a dla teściów jest trzecia. Wszyscy ja uwielbiają bo jest najmniejsza ale nie ma takiego szału jak był z pierwszymi wnukami :) |
Azuza 2007-04-16 12:32:21 |
Zuzia jest oczkiem w głowie dziadków.Mój tato to szaleje za wnusią, a rodzice mojego męża, mieli 3 synów, dwóch wnuków i jak się urodziła wreszcie dziewczynka no to szał. Tak, że my mamy super- maluch jest rozpieszczany i rozpuszczany.... |
Azuza 2007-04-16 12:32:59 |
Witamy nowych forumowiczów! |
hallo 2007-04-16 15:48:30 |
ziemniaczki z grilla... hmm... nieźle sie tam bawicie Laseczki ;-) my pyknęłyśmy za to deser jogurtowy HIPP i pyszny był. na razie żadnych objawów jakiejkolwiek alergii ani niczego takiego... niedługo do zupki dodamy buraka może, damy znać ( ... czy się sprał z ciuchów ) ;-) buziaki! |
agafa 2007-04-17 09:49:02 |
Witajcie kochane/kochani ponownie, ale sie rozgadalyscie, mam sporo zaleglosci...niestety nie mam teraz zbyt duzo czasu, Jagodka coraz bardziej wymagajaca:)))z dnia na dzien staje sie coraz wiekszym kompanem do zabawy i towarzystwa:)) fajniutko tylko ze zycie to nie tylko zabawa, ale Guska jeszcze tego nie wie, hihihihihihi.....i oby jak najdluzej trwala w tej "sielance":))) a od polowy czerwca wracam do pracy...nie wyobrazam sobie pol dnia bez Gusi:( jak na razie to zaczela wymuszac placzem, i niezla z niej buntowniczka kiedy nie jest po jej mysli....charakterna babeczka nie mam co:)))a Wasze dzieciatka pokazuja juz swa "dojrzalosc":)))pozdrawiam serdecznie i wiosennie, dla wszystkich duuuuuzoooo slonka:) |
FK 2007-04-17 11:00:31 |
Nasz Krzyś ochrzczony :) Było fajno :) Pogoda piękna; tyle tylko, że nie przewidzieliśmy tego wcześniej i ubranko ciut było za ciepłe. Za kilka dni "wrzucę" jakieś zdjątka. No i mamy wreszcie pierwszego ząbka! Poza ślinieniem jakoś specjalnie się Krzyś nie męczył. Oby tak dalej. Co do dziadków - u nas też szaleństwo. Dla teściów to pierwszy wnuk, a dla moich rodziców wprawdzie drugi, ale synek brata jest tylko 4 miesiące starszy. A poza tym mieszka w innym mieście, więc tylko Krzysia mają na co dzień. Pozdrawiamy wiosennie :) |
FK 2007-04-17 11:04:10 |
Aniasz - uśmiech Saruni przecudny :) |
aniasz 2007-04-18 15:22:05 |
uśmiech fakt uroczy :) tylko teraz sie powiększa i strasznie to znosimy. Sara nie chce jeść zupki i strasznie dzisiaj marudzi od samego rana, aż się łezki leją :( biedulka... |
Azuza 2007-04-18 17:37:50 |
Dziś to chyba taki dzień okropny bo Zuzia też marudna i ma kiepski apetyt, a do tego nie może zrobić kupki. Ja też dzisiaj mam jakąś handrę... niech już będzie jutro |
hallo 2007-04-18 18:58:13 |
niech nie będzie jutro, bo się nie wyrabiam z proj... u nas też max płakusie dziś. ząbkowe jak nic. na obiad buraczkowa. najpyszniejsza. spacer 3 min bo deszcz... paaaa... |
agafa 2007-04-18 21:34:41 |
eh i u nas dzis duzo lez polecialo:((( ale to tak juz od jakiegos czasu, tez wyglada mi to na zębiska!poza tym pogoda malo przyjemna a Jagodka odkad duzo spi na dworze nie chce spac w domu:( a tera to odkad zasnela o 20 to budzila sie juz 2 razy...moze jutro bedzie weelej:) buziaki przytulaki |
FK 2007-04-18 22:52:03 |
Dzisiaj pogoda rzeczywiście była do kitu. Raz słońce, raz deszcz, cisnienie pewnie bardzo skakało. Krzyś też był niespokojny. Ja myślę, że taki niepokój w przyrodzie udziela się dzieciaczkom i stąd to wszystko. Życzmy więc naszym Maluszkom i sobie, żeby się pogoda jak najszybciej ustabilizowała. |
FK 2007-04-18 22:55:38 |
Hallo - strasznie mi Cię szkoda, że musiałaś przestać karmić :( Ale czy jesteś pewna, że jak bierzesz zyrtec, to karmić nie możesz? Pytam, bo mój Krzyś bierze zyrtec bezpośrednio, więc chyba nie może być szkodliwy. No chyba, że to kwestia dawki... |
hallo 2007-04-18 23:38:38 |
hmm... no chyba nie powinnam karmić. ale spoko - zyrtec będę brać jeszcze max 3 dni - i mam nadzieję wrócić. u nas dziś humorek okropny, nawet Dzidziunia się obudziła przed chwilą spłakana, co jej się nie zdarza... ale już spanko. idę do wanny, jutro muszę wstać ok 5, bo fura roboty przede mną jeszcze... och słodkie bimbanko, gdzie ty, ach gdzie...? |
Azuza 2007-04-19 10:06:30 |
No i jak dziś u Was, u mnie znowu pod chmurką - no ale Buziak ma dziś lepszy nastrój :-)Zuzia też brała zyrtec w kropelkach parę dni bo miała lekką alergię, pyłki. To może faktycznie nie jest taki szkodliwy dla dzidków...? Wczoraj dałam malutkiej parę łyżeczek rosołku z mojego obiadku, bardzo jej smakował choć nie wiem czy można dawać...? |
Azuza 2007-04-19 10:09:07 |
też musiałyśmy iść wczoraj między deszczem na dwór bo malutka tak się przyzwycziła do spacerków że coś... A jak tamn u Was z raczkowaniem, próbują coś maluvch działąć w tej dziedzinie. Zuzia narazie podnosi pupę do góry i pełza... |
eva 2007-04-19 10:15:03 |
U nas raczkowania raczej nie będzie, za to Olek rwie się strasznie do chodzenia, a jak tylko odkrył, że spacery niekoniecznie muszą odbywać się w wózku, tylko np. można sobie pochodzić po trawce to niemal na każdym spacerze muszę go wyjmować z wózka i trochę pochodzić z nim. U nas ząbek numer 2! hallo próbowałaś pomidorowej??? u nas zdała egzamin rewelacyjnie, buraczkowej też spróbujemy w tym tygodniu chyba, pozdrawiam |
hallo 2007-04-19 16:59:28 |
hej, no - myślałam o pomidorowej... tyle "plotek" o tych najbardziej uczulających pysznościach - pomidorki, truskawki... już myślałam, żeby się może czymś takim przejąć, hihi. nieprzyzwoite trochę, że tak wszystko jemy i nic nam nie jest... ale fakt - nie ma co czekać!! jutro robię pomidorową :-) tylko muszę jakieś niepryskane za bardzo pomidorki skołować. ale będzie pysznie!! co do rosołku - podobno ciężko strawny, ale jak Wam po nim super to smacznego!! dziś obiad był w biegu - dynia ze słoiczka - Dzidzi smakowała, ale dla mnie ohyda, więc dużo jej nie dawałam... dziwna jakaś taka... humor też lepszy dziś!! |
hallo 2007-04-19 17:05:27 |
Bąboladka ma górę prania do poskładania, jej matce to ostatnio totalnie nie wychodzi...
|
agafa 2007-04-19 18:06:37 |
Bąbolodka jest przecudna:))) ja tak sie zbieram z tym wklejebniem zdjec, ale to przez to ze ja laik jestem a moj maz jak przychodzi z prazy to zanim jedzonka, zabawa z Gusia , kapanie usypianie (brrr) no i troszke chcemy pogadulic i tak czas leci ze spac trzeba, bo do przcy wychodzi o 6:30, moze na ten weekend....wkleimy:) jakos nie mam dobrych dni ostatnio i Jagodka tez, cos ze usypianiem coraz gorzej:( nie wiem juz jak to robic, mala zrobila sie taka czwana, i jak idzemy do spanai to od razu krokodyle lzy, i niestety zachodzi sie:( gdyby sen nie byl taki wazny to obie zrezygnowalybysmy z tego...pozdrawiamy |
agafa 2007-04-19 18:08:54 |
ojej...jak ja bazgrole...wybaczcie, nie wyspana jestem...papa |
Azuza 2007-04-19 20:51:58 |
To ja też wkleję zdjęcie mojego kwiatuszka :-)
|
Azuza 2007-04-19 20:59:13 |
Rosół niuni nie zaszkodził ale nie zjadła go dużo. Dziś podjadała zupkę z talerza dziadzia i też jej lepiej smakowała niż ta którą przyrządziłam specjalnie dla niej... Dziewczyny co myślicie o tych dorosłych daniach - można je już wprowadzać? Aniasz Ty jesteś mamą już drugi raz i masz większe doświadczenie - co sądzisz na ten temat? |
aniasz 2007-04-19 22:29:02 |
dopóki alergik mi się nie urodził to miałam trochę inne podejście, ale w sumie dużo mi się nie zmieniło. Wszystko w odpowiednich ilościach wypróbowuję :) Sara uwielbia np rogaliczki drożdżowe :) a szalona babcia (moja mama) częstowała ją osatnio gotowanym boczkiem, więc jak widzisz azuza nie ma sie co przejmować kilkoma kroplami zupki, skoro Zuzia nie czuję się po niej gorzej to wszystko ok. TYlko, jednak, nie pozwalajcie sobie na to jeszcze zbyt często. W końcu ta cała banda dietetyków i lekarzy po części wie co mówi ;D miłej nocki wszystkim życzę, u mnie może cała będzie przespana, gdyż wszechmocna Sarunia wchoneła bez zająknięcia 180ml mleczka hi hi |
aniasz 2007-04-19 22:33:42 |
to my też się jeszcze pochwalimy uśmieszkiem :)
|
FK 2007-04-19 23:01:46 |
O rety... Jak tak czytam o tym, co podajecie Waszym maluszkom do jedzenia, to dochodzę do wniosku, że ja chyba jestem przewrażliwiona. Bardzo wolno i ostrożnie wprowadzam Krzysiowi nowe rzeczy a i sama boję się jeść normalnie. Może to źle dla niego... Jak sądzicie? Mam jeszcze pytanko o ząbki. W jaki sposób je pielęgnujecie? I kiedy trzeba zacząć? Pierwszy ząbek Krzysia jest ledwie widoczny, czy już powinnam coś z nim robić? Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę! |
hallo 2007-04-20 00:05:46 |
Sara, Szaleńcu Mały!! gotowany boczek? nie-zmixo-wa-ny?? nieźle... hihi. Bąbolada postawiła na naukę mówienia. ćwiczy twarde głoski. bardzo precyzyjnie. idę spać, odpoczywajcie!! |
eva 2007-04-20 14:57:10 |
A ja uwielniam siedziec na tronie
|
aniasz 2007-04-20 15:01:51 |
no już taka właśnie jest moja mama :) niezmixowany boczek he he a dzisiaj z rarytasów była skórka od chleba :) kapitalnie masuje dziąsła :) Olek to już niezły chłopak się zrobił, widać jak poważnieje na buźce :) ja Sary nawet jeszcze nie próbowałam sadzać na nocnik, chociaz mam w domu dwa jakoś nam się do tego nie spieszy, może jutro zrobimy pierwszą próbę :) a co do nocy... to było bez zmian he he |
hallo 2007-04-20 17:51:42 |
Bąbolada w potrzasku, ale coooo-taaam...
|
aniasz 2007-04-20 18:35:06 |
he he skąd ja to znam :) |
eva 2007-04-20 20:41:51 |
Pewnie że poważny hihi, kilka dni temu byliśmy u koleżanki Olka (młodszej o miesiąc) i chyba mu się spodobała na maxa, bo wieczorkiem był baaaaardzo rozmarzony....
|
eva 2007-04-20 20:43:33 |
Super oczka ma ta Bąboladka... |
FK 2007-04-20 21:35:57 |
Bąboladka - akrobatka ;) |
hallo 2007-04-20 23:04:43 |
hej, wróciliśmy niedawno z restauracji ( ... dokąd wybraliśmy się notabene z wielorybkiem do kąpania ) i Bąboladka jadła sałatę <- gdybyście kiedyś się zastanawiały co zamówić ;-) teraz śpi i my chyba też uderzymy w łócho - jedna z niewielu okazji w tygodniu... kupiłam deser jogurtowo-truskawkowo-malinowo... trochę się boję, ale jutro spróbujemy. cholera, same zakazane rzeczy, co?... |
hallo 2007-04-22 09:27:23 |
Kochane - Kochani co z Wami? ugrzęźliście na kwiecistych łąkach? piszcie - piszcie jak Wam wiosna mija! |
hallo 2007-04-22 09:28:42 |
a co do Olka... hmm... nie chcę się narzucać, ale my tu do Niego się w kolejce ustawiamy - NIECH SIę MOżE NIE OGLąDA ZA INNYMI DZIEWUCHAMI - co!!?? |
Azuza 2007-04-22 11:42:13 |
Hej, hej ja ugrzęzłam przy obiedzie, dziś Buziaczek dostanie pomidorową-mam nadzieję, ze jej posmakuje.
Dziewczyny te nasze dzieciaczki na tych zdjęciach tylko się śmiją, zamyślają albo figlują ale przecież nie zawsze jest tak słodko... W:łaśnie przed chwilą uchwyciłam
|
Azuza 2007-04-22 11:46:38 |
Hej, hej ja ugrzęzłam przy obiedzie, dziś Buziaczek dostanie pomidorową-mam nadzieję, ze jej posmakuje.
Dziewczyny te nasze dzieciaczki na tych zdjęciach tylko się śmieją, zamyślają albo figlują ale przecież nie zawsze jest tak słodko... Właśnie przed chwilą uchwyciłam:
|
Azuza 2007-04-22 11:47:47 |
Zdublował mi się wpis. Pokażcie jak płączą Wasze słodkie, najsłodsze... |
hallo 2007-04-22 11:56:26 |
oj, ale zatęskniłam za moją Dzidziunią... siedzę w domu i pracuję, a ona pojechała "załatwiać sprawy" z tatusiem... no i ta rozpłakusiana minka Twojej Malutkiej mnie rozwaliła... co to za smutaski przyszły? jeja, w takiej pięknej ( !! ) sukni nie ma się co smucić Laseczko!! |
Azuza 2007-04-22 12:25:40 |
a takie tam smutaski, mamusia posadziła niunię na łóżku zamiast wziąć na rączki i spacerować po domku... :-) |
Azuza 2007-04-22 12:26:28 |
Hallo, biedactwo niedziela a Ty zamiast odpoczywać to -praca i praca... |
aniasz 2007-04-22 15:28:51 |
u mnie właśnie słychać w tle straszne rozpaczanie, tata usiłuje położyć nieprzytomną ze zmęczenia Sarunię spać. oj coś niebardzo im to wychodzi :/ |
Azuza 2007-04-22 18:50:32 |
Ja właśnie też uśpiłam mojego małego agenta, od południa nie spała bo byliśmy w gości i teraz już padła jak mucha |
FK 2007-04-22 21:35:46 |
Krzyś podczas chrztu
|
FK 2007-04-22 21:43:26 |
Hallo - ja też mam pracujące weekendy :( Jakoś tak mało czasu możemy spędzać sobie razem w trójkę. W tygodniu mąż całe dnie poza domem, a ja pracuję w soboty i niedziele... U nas w piątek była rozpacz straszna przez cały dzień. Tylko na rączkach a jeszcze lepiej bez przerwy przy cysiu. Nie wiem, co się działo. Chyba drugi ząbek próbuje się przebić i daje się we znaki Krzysiowi zdecydowanie bardziej niż pierwszy. No ale wczoraj i dziś było już lepiej. |
aniasz 2007-04-22 23:11:02 |
u nas dzisiaj strasznie jęczenie było cały dzień, ale przynajmniej mamy przełomowe wydarzenie :) Sara sama usiadła, wkońcu jej sie udało pupcią wymierzyć w materacyk a nie w drabinki :) od razu rzuciała się na kolana i próbowała jeszcze raz ale niestety już się nie udało, no cóż jutro też jest dzień który w całości można przeznaczyc na próbowanie siadania he he no i bananka wcinamy na prawde dorośle. miłej nocki zapracowane mamusie, ja już uciekam do łóżeczka :) |
eva 2007-04-23 08:51:39 |
No hallo nie wiem nie wiem, bo kolejka długa jednak, ale z drugiej strony, Twoja Bąboladka taka urocza, że chyba ma u nas zaklepane miejsce hihi:-). Sara brawo - sama siadasz - u nas chyba lada dzień też to nastąpi. Poza tym ząbek nr 3!!! Nie pamiętam, któraś pisała, że wyszła pierwsza "2", u nas tak samo (dwie dolne jedynki i górna dwójka) oj będzie uśmiech jak wampirek hihi. Olek sam nie podnosi się do siadania, ale stoi kilkanaście sekund trzymając się np. łóżka. Poza tym gorączka od soboty i okropny katarek, no ale dziś już lepiej, pozdro |
Azuza 2007-04-23 21:17:35 |
Hej, miałyśmy dzisiaj dzień pełen wrażeń. Rano Zuzia miała pobieraną krew do morfologii - wyniki znowu kiepskie. W piątek robimy poziom żelaza i tym razem krew będzie pobierana z żyły, aż mnie ciarki przechodzą.... Po tych badaniach się okaże czy dostanie mój maluszek żelazo. Mam nadzieję, że nie. A poza tym byłyśmy na USG bioderek i wszystko prawidłowo, nie musimy już odwiedzać pana ortopedy. Trochę się martwię co będzie w piątek. Malutka jeszcze nie ma zębów a jak dostanie żelazo w kroplach no to nie wiem czy jej się zaraz nie popsują jak tylko wyjdą. Cholercia zawsze coś się musi czepić... :-( |
aniasz 2007-04-23 21:25:40 |
my też dzisiaj z przygodami :) byłyśmy na szczepieniu przeciwko żółtaczce (troche nam się to wszystko poprzesuwało he he) i strsnie było okropnie, bo bolało i jak się dziecko rozżaliło to nie chciało się uspokoić :( ale w końcu jakoś doszła do siebie, a teraz smacznie śpi, oby do rana, miłej nocki |
hallo 2007-04-23 21:33:26 |
Azuza - spoko spoko - będzie dobrze, hihi, to nasza zasada tutaj :-) my to samo - morfologia średnia, ale na razie nie aż tak zła była, żeby dawać żelazo, lada dzień idziemy to skonsultować; ostatnio tez badałyśmy bioderka i też okazało się OK - wiesz... Superlaseczki muszą mieć super nogi, ha!! także to było do przewidzenia. a co do krewki - opychamy się żółtkiem i natką pietruszki i mocno wierzymy w poprawę :-) a... to Bąbolada ma dwa zęby na dole wycentrowane i dwa na górze po prawej, wygląda max zabawnie. wiecie co... padam. skończyłam proj, jutro z nim jadę a potem sobie zrobię trochę wolnego i pobimbam z córeczką. ALE BęDZIE MIIIIIłO!! jeszcze tylko jutro. idę do wody... z pianOM |
Azuza 2007-04-23 21:53:04 |
Hallo dzięki za dobre słowo, ja też wierzę, że będzie dobrze...Dobrej nocki.Papusie :-) |
FK 2007-04-23 22:28:48 |
Azuza - my w piątek też idziemy na pobranie krwi z żyły :( Okropne to, ale jak trzeba to trzeba. Bądźcie dzielne! I nie martw się - będzie wszystko ok! |
FK 2007-04-23 22:40:08 |
A teraz Krzyś do Olka: Ty to masz fajnie. Wszystkie dziewczyny za Tobą szaleją. A ja cóż... chyba poświęcę się piłce :)
|
Azuza 2007-04-24 08:49:26 |
Ale się uśmiałam jak zobaczyłam zdjęcia Krzysia i ten komentarz :-) Krzyś Ty sie jeszcze zastanów na pewno masz ciche wielbicielki :-) ale przystojny piłkarz to dopiero niezła partia... |
Azuza 2007-04-24 08:52:25 |
FK a skąd pobierali Krzysiowi wczesniej krew, z żyły na rączce? Mojej Zuzi oglądali rączki i mówili, że będzie ciężko i że na czole ma najlepszą żyłę, nie wiem czy to był żart czy serio mogą pobierać krew z żyły na czole? |
agafa 2007-04-24 14:44:28 |
Pozdrowionka dla wsystkich:)) my dzis bylysmy u lekarza, niestety choc i tak Gusia jest opozniona ze szczepieniami to okazalo sie ze w mazowieckim sanepid cierpi na deficyt szczepionek ( chodzi o te refundowane) i Gusia jeszcze nie ma III szczepienia:( a poza tym byla wazona i cos ostatnio za malo przybiera na wadze!:( niby pol kilo to nie sduzo, ale dla takiego malca, to ponoc caly miesiac wzrostu....no nic, czas podtuczyc Gusie...lekarz mowi, ze skoro karmie 3-4 razy na dobe piersia to najprawdopodobniej mam juz slabiutki pokarm....o jej...czyzby to mial byc kres tak milutkich chwil...jakos nie wyobrazam sobie:( DZiewczyny ile Wasze dziaciaczki waza--Gusia jedyne 7400...pochwalcie sie jakimis przepisami:)))dla szczuplych ( oczywiscie mam na mysli Jagodke, bo mi to niczego nie brakuje,hihihi:))pa |
aniasz 2007-04-24 20:30:44 |
możemy sie pochwalić świeżutkimi wymiarami, bo tez wczoraj było mierzenie i ważenie. Sara waży 8090g i mierzy 73 cm. niezły z niej klocek. Nie wiem jaki na to wszystko wpływ ma jej dieta, nic nadzwyczajnego jej nie daję. A co do kłucia i pobierania krwi to nie mamy żadnego doświadczenia. Mogę tylko powiedzieć że strasznie wszystkim nakuwanym współczujemy i trzymamy kciuki żeby jak najmniej bolało :) a dzisiaj dzień okropelny, mało co mi głowa nie eksploduje, mam nadzieję że reszta wrześniowych mam ma się lepiej ode mnie. pozdrowionka |
hallo 2007-04-24 20:46:12 |
1) do Krzysia też się ustawiamy, to chyba oczywiste, 1a) piłkarze sa super, 2) niech Jagódka coś jeeee!! najlepiej niech je zupki brokułowo-marchewkowo-masełkowo-pietruszkowo-żółtkowo-ziemniaczkowo... no i inne pyszne, 3) całuski uśmiechnięte od nas |
hallo 2007-04-24 20:50:43 |
FK, a dokąd idziecie na pobranie? my chodzimy do Korczaka, tam mają fajowe doświadzczenie z dzidziolkami małymi ( ZA-JE-BISTA akcja z piłką, właśnie z tego zlewamy potwornie !! ) |
Azuza 2007-04-24 21:01:42 |
My już zajadamy coraz więcej dań dorosłych, dziś np.Buziaczek próbował pulpetów z mięsa wieprzowego w sosie pieczeniowym... A z nowości to wreszcie przebiła się Zuzi jedynka dolna i odrazu nocka wydawała mi się dłuższa bo tylko z jedną pobudką |
Azuza 2007-04-24 21:03:50 |
Hallo a jaka hemoglobina wychodzi Bąboladce? U nas było ostatnio 10,7 no i w piątek poziom żelaza będziemy sprawdzać. |
hallo 2007-04-24 21:24:46 |
już Ci mówię... 10.2 ( norma 12-16 ) zawsze taka była i nasz pan prof twierdził, że nie ma tragedii. no - ale była mała, zobaczymy co powie teraz, idziemy 10.maja |
Azuza 2007-04-24 21:39:30 |
Z tymi normami to różnie bywa, gdzieś wyczytałam, że dla 7-miesięcznego to 11,5; ale żelazo powinno się podawać jak jest poniżej 10. To może wasz prof, też tak twierdzi, ze jak nie jest mniej niż 10 to nie jest duże odchylenie i dlatego nie przepisał wam żelaza. Ja mam nadzieję, że też nic nie dostaniemy. |
eva 2007-04-24 21:44:02 |
Olek do Krzysia: nie pękaj stary, jeden słodki uśmiech, odpowiednie spojrzenie i wszystkie laseczki Twoje, a jak już teraz pokazujesz się z piłką, to z pewnością będziesz miał w kim wybierać, kurcze, mi na razie takiej dużej piłki nie dali do zabawy, mam co prawda ich wiele, ale tylko małe...
|
eva 2007-04-24 21:46:37 |
My chyba też musimy sie wybrać na ważenie i mierzenie, bo dawno tego nie robiliśmy. Nie zazdroszczę Wam dziewczyny tego pobierania krwi, my nie mamy takich doświadczeń i Wam również życzę, zeby jakiekolwiek problemy/choroby/niedogodności minęły, pozdrawiamy mocno wszystkich |
FK 2007-04-24 21:46:44 |
Azuza - byłam z Krzysiem 2 tygodnie w szpitalu i wtedy miał kilka razy zakładane wenflony na rączkach. Raz chcieli założyć na główce, ale my się z mężem nie zgodziliśmy, bo nas to bardzo przeraziło. Potem moja mama, która jest lekarzem wytłumaczyła mi, że źle zrobiliśmy. Żyłki na główce dziecka są wyraźnie widoczne i wystarczy jedno wkłucie. Natomiast na tłuściutkich rączkach lub nóżkach nie widać żyłek, więc trzeba wkłuwać się w ciemno. No i dziecko może być bardziej pokłute przez to, bo robią to do skutku - aż trafią w żyłę. Im bardziej tłuściutkie dziecko, tym trudniej. Dlatego jeśli doświadczona pielęgniarka powie Ci, że lepiej pobrać z główki, to sie raczej zgódź. Oszczędzisz w ten sposób Zuzi niepotrzebnego cierpienia i stresu. W każdym razie ja Ci tak radzę. |
eva 2007-04-24 21:52:08 |
Krzysiu póki co przybij pionę (będziemy współpracować, jeśli chodzi o NASZE FORUMOWE DZIEWCZYNY) hihi
|
FK 2007-04-24 21:54:57 |
Hallo - my pobieramy w Koperniku, bo to w związku z tą Krzysia alergią nadal i tam jest przychodnia alergologiczna, do której chodzimy. Trochę nie wiem, czy potrzebnie bedziemy teraz pobierać. Robimy testy z krwi. Sporo osób mówi, że one nie są miarodajne u takich małych dzieci, No ale lekarz stwierdził, że dobrze by było zrobić. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Tylko szkoda mi Krzysia :( A tak w ogóle Hallo z jakiej części Łodzi jesteś? My mieszkamy na Dąbrowie. |
Azuza 2007-04-24 21:57:46 |
Właśnie FK dziś znajoma mówiła mi to samo, ze na główce są nalepiej widoczne żyły. Mnie to trochę też przeraża ale pewnie się zgodzimy jak zaproponują takie rozwiązanie. |
FK 2007-04-24 22:02:30 |
Dzięki Olek. My faceci musimy trzymać się razem! A ja nadal trenuję. Dziś normalnie padłem po treningu.
|
Azuza 2007-04-24 22:20:35 |
Zuzia też padła z wrażenia...ach ci mężczyźni
|
hallo 2007-04-24 23:10:15 |
dajcie spokój, ale się porobiło... sądzę, że dacie nam radę Chłopaki, chociaż temperamentne z nas dziewczyny ;-) i mamy wymagania. ej... idę kupić Bąboladzie sukienkę, skoro taki klimat randkowy się zrobił... |
hallo 2007-04-24 23:10:59 |
my na Bałutach |
agafa 2007-04-25 09:08:43 |
Ech....zanim sie obejrzymy nasze malenstwa na serio zaczna chadzac na randki:))) to ise bedzie dzialo...Hallo dzieki za przepis, w sumie to cos podobnego daje Gusi, staram sie urozmaicac menu i je na prawde sporo...tak sie zastanawiam -moze to prze to , ze Guska bardzo duzo ulewa,nie posiedzi spokojnie po jedzonku, tylko hopsa i hopa i takie tam:) dzis zapowaiada sie ladne sloneczko, u Was tez? zyczymy milego dzionka, duzo i samych pozytywnych wrazen:)) |
agafa 2007-04-25 09:14:10 |
Azuza nasza mala tez ma klucie w zylke za soba, i to dwa razy, nie bylo tak najgorxej, chyba ja bardziej niz Gusia to przezywalam... trzymamy kciuki za zdrowko wszystkich dzieciaczkow, niecch juz beda zdrowiutkie!!!a my wybieramy sie na weekend w gory...tam powietrze sprzyja dobrym wynikom!!!moja siostra po operacji miala anemie, po powrocie z gor (wprawdzie wloskich, ale nasze tez sa ok:))wyniki znacznie poprawily sie...polecam duzo SWIEZEGO gorskiego powietrza:) |
Azuza 2007-04-25 09:40:40 |
Agafa daj trochę tego słoneczka, u nas tylko chmury i chmury. Zuzia dziś marudna okropelnie. Masz rację chyba ja się bardziej boję niż Zuzia bo ona nawet nie wie co ją czeka. A z tym ulewaniem to może fakt, Zuzia już nie ulewa no chyba, że właśnie tak jak Ty piszesz zrobi się jej hopka hopka i...... No to musisz dać jej spokój po jedzonku niech sobie maluszek spokojnie strawi i rośnie duży okrąglutki... :-) |
hallo 2007-04-25 09:47:28 |
no, my też fikamy po jedzonku, ale wtedy przytulaski i jedzonko się układa... teraz płakusie mamy... senek przyszedł... uuu... i atakuje! |
agafa 2007-04-25 10:27:57 |
jasne juz wysylam :) i to priorytetem zeby szybciej u Was zaswiecilo:)))u nas dzis dla odmiany:) wesolutka i slodziutka Jagodka, a zulewaniem---macie racje tylko Guska taka jest rada ze pysznosci jadla ze az sie rwie do podskokow:) ale moze sprobujemy przytulance,dzieki hallo:)....cieplutko o was myslimy. cmok *) |
Azuza 2007-04-25 11:38:41 |
Właśnie byłyśmy w ośrodku zdrowia zapisać się na badania i przy okazji wskoczyliśmy na wagę: Zuzia ma 71 cm wzrostu i waży 8050 :-) A poza tym Zuziaczek odkrył nowy smakołyk - banana, ale nie ze słoiczka tylko świeżego, smakuje jej bardzo. Do tej pory tylko mamusia była smakoszem bananów, teraz będę musiała się dzielić... |
aniasz 2007-04-25 15:05:44 |
dzięki za słoneczko, do nas już dotarło. A banany też uwielbiamy, właściwie Sara już sama potrafi go pogryźć, wczoraj np zjadła sama wielki okaz he he a dzisiaj prawie nie je, tak ją masakrują zęby że niczego nie chce, tylko niezbędne do przetrwania minimum i nurofen he he oby tę niedobre zęby już się przebiły, bo górne dziąsło to wygląda u małej jak dorodny pomidor... |
Azuza 2007-04-25 21:23:14 |
Kochane, co tu tak cichutko? |
aniasz 2007-04-25 21:32:18 |
oj cicho cicho... na szczęście u mnie już też cicho, dzieciaczki pozasypiały, ciekawe na jak długo he he Sarunia męczy się strasznie, jakbyście biedulkę widziały, normalnie sama nie wiedziała już co wpychać do buźki. Na szczęście pierwszego złoczyńcę już widać, może reszta nie będie taka dokuczliwa. A poza tym mąż mnie wkurza okropnie swoim nieróbstwem i w ogóle wszystkim,nawet nie chcę się zagłębiać bo jeszcze się czegoś doszukam he he miłej nocki wszystkim |
Azuza 2007-04-25 21:39:39 |
U nas też ząbki się pchają, Zuzia najbardziej lubi jako gryzaczek moją brodę.
A tako słodko wyglądała dziś po kąpieli
|
Azuza 2007-04-25 21:43:07 |
A mówią, że najgorszy pierwszy ząbek-u nas narazie pierwszy ale Sarunia przecież już dawno miała pierwszy ząbek, a przy kolejnych dalej biedulka się męczy... |
hallo 2007-04-25 22:22:35 |
no... u nas też atak ząbali i płakusie. na szczęście było dziś sporo wydarzeń i odwróciły uwagę od tematu. jednym z wydarzeń była kupka w wannie. hihi, dlaczego to sie zdarza tylko wtedy kiedy JA kąpię Dzidziunię ?? |
aniasz 2007-04-26 07:58:20 |
pół nocy nie przespane przez głupiego zęba... ledwo na oczy widzę a dzisiaj tyle zajęć, sama nie wiem jak to zrobię żeby nie zasnąć :( a pierwszy ząbek to chyba najmniej boli, im dalej tym gorzej, mimo wszystko miłego dnia ps. mężowego wkurzania ciąg dalszy :( |
Azuza 2007-04-26 08:47:16 |
Ale piękny dzień się zapowiada, jemy śniadanko i na spacerek... :-) Aniasz u mnie też nocka byłą krótka- dość, ze częste przebudzenia to i pobudka byłą wczesna. No ale co tam kawka na śniadanko i będzie lepiej.... |
agafa 2007-04-26 10:20:58 |
Hej dziewczyneczki i chlopczyki:))) oj wspolczuje z tymi zebolami, u nas jak dwa dolne wyskoczyly jeden za drugim tak teraz cisza,brrr...czyzby cisza przed burza...aaaaaaaa!!!mam nadzieje ze nie bedzie tak zle:) Racja dzien zapowiada sie przecudowny, teraz mamy spanko, coby dobic norme snu nocnego:) a potem tez jazda na spacerek:) Aniasz u mnie tez jakies niezadowolenie mam z meza, ale zblizaja sie trudne dni, to moze dlatego, bo choc to poczciwa chlopina, cos mi nie halo:( :))Hallo---sorki:))ciepluchne cmoki*) |
agusiaaa 2007-04-26 12:02:09 |
Taka piękna poogoda a my musimy siedziec w domku, bo niestety Mikuś zachorował, jak do tej pory trzymał się dzielnie,jeszcze nie chorował, tylko raz miał temperaturkę od ząbków, których jeszzcze nie ma:-(. No i dziś w nocy nas dopadło, miał gorączkę i katarek, poszliśmy do lekarza, nie dostalismy antybiotyku, bo to tylko przeziębienie może uda nam sie to zwalczyć. Ale przez jakieś cztery dni mamy siedzieć w domku, ewentualnie w cieniu na tarasie. Miki w poniedziałek skończył osiem miesięcy,w tym całym zamieszaniu zapomniałam go zważyć, wiec nie wiem ile waży moje szczęście, ale niezły z niego klocek:-)umie robić kosi-kosi i pokazuje papa. Planowalismy w weekend wyjechać do chrzestnej Mikiego.......no ale coz trzeba zmienić plany, ewentualnie ona może nas odwiedzić. |
hallo 2007-04-26 14:37:20 |
no kochane... z tymi mężami... ach... chłopy są proste/trudne i z taką wiedzą żyjmy!! najważniejsza świadomość ułomności ( mój ma )... tak, my też się wkuuuuurzamy max, ale jest kolorowo, bo za 5 min jest już ok. dziś miałam aferę, że zjadłam batoniki wszystkie jakie były w domu... o jenyyyy... mógł jeść jak były! tymczasem wróciłyśmy ze spacerku, gdzie było miło i fontanny... i odkupiłyśmy tatusiowi słodycze... całuski. dziś na obiad szpinak. |
agafa 2007-04-26 16:54:02 |
Agusiaaa duuuuzo zdrowka dla Malego:) niech szybciutko zdrowieje i do dzieci na dworek smiga:) my juz tez pospacerku, Gusia ostatnio juz nie bardzo chce spac, bo tyyyllee dookola ciekawych rzeczy sie dzieje,no a potem rtaki niewyspany szkrab...:( i plaksunie, na szczescie w wozeczku fajnie buja i w koncu sen przychodzi:))) Hallo, slodycze powiadasz mezowi zjadlas? no nie jak moglas, to nie wybaczalne, hihihihi, ach te chlopy---JAK DZIECI:) masz racje, grunt zeby bylo kolorowo, u nas podobnie...dziewczyny w sumie to fajnie jest potem kiedy po tych chmurkach (albo burzy) wyjdzie sloneczko, wtedy dopiero malzenstwo nabiera rumiencow:)))tego wlasnie Wam zycze, papa od Gusi dla kolezanek i kolegow:)) |
hallo 2007-04-26 17:57:18 |
szpinak is cool
|
Azuza 2007-04-26 18:44:34 |
A naszego tatusia dziś nie ma w domu bo jest w pracy od południa i wróci dopiero rano,mamusi przyszły trudne dni a tu nawet pokłócić się nie ma z kim :-) Zuzia ma też taki duuuży śliniak jak Bąboladka. A Bąboladka pewnie chciała żeby śliniaczek też spróbował tych pyszności co mama przygotowała..... |
FK 2007-04-26 21:27:19 |
Cudny dziś był spacerek :) A poza tym u nas też idzie ząbek. Wszystko by dziś Krzyś chętnie do buzi wpakował. Nawet stół chciał ugryźć. Dobrze, że w nocy (odpukać) go zębiska nie męczą i śpi spokojnie. A jutro Zuzia i Krzyś idą na pobranie krewki :( 3majcie kciuki. Zuzia - bądź dzielną dziewczynką; na pewno nie będzie bolało! |
FK 2007-04-26 21:29:38 |
Bąboladka - wyglądasz jakbyś zapuściła wąsy i brodę :) |
Azuza 2007-04-26 21:35:37 |
No właśnie pobieranie krewki, już się denerwuję jak o tym pomyślę :-( A swoją drogą to Zuzia i Krzyś mają dużo wspólnego, nawet w ten sam dzień idą na badania-niezła z nich parka :-) |
hallo 2007-04-26 22:15:16 |
no to zjedzcie michę szpinaku i się nie usmarujcie, ha! |
hallo 2007-04-26 23:05:06 |
jak już pobierzecie tę krewkę to od razu zmieńcie Dzidziulkom pozycję - weźcie je na ręce, wstańcie, odejdźcie itd. podobno taka szybka zmiana pozycji pomaga szybciej zapomnieć o bólu. POWODZENIA |
agafa 2007-04-27 08:12:07 |
MILEGO DNIA KOCHANE MAMUSKI:)))U nas dzis wielkie pakowanie, a Gusia wlasnie dzis wybrala sobie dzien na marudki:(.no ale dzien dopiero sie budzi, hehehe, ciekawe so dzis dla nas ma:)zycze samych wesolutkich chwilek z naszymi POCIECHAMI:) |
agafa 2007-04-27 08:13:18 |
Zuzia, Krzys - Jagodka mocno trzyma za Was kciuki:) |
Azuza 2007-04-27 10:24:07 |
Hej, hej już wróciłyśmy do domu, okropne przeżycie - malutka tak płakała, biedactwo, tatuś jak widział co robią jego córeczce to aż zbladł. Ja okropnie byłam przestraszona bo pani laborantka powiedziałą, że nie widzi żadnych żył i będzie "kuć na ślepo", jak sobie pomyśłałam że może nie trafić to miałam ochotę uciekać. Ale na szczęście miała dobrą wprawę i odrazu się udałąo.No i dobrze, że już po wszystkim-wyniki dopiero za tydzień bo święta. |
Azuza 2007-04-27 10:26:00 |
A Krzyś biedny jak tam, mocno płakusiał? |
Azuza 2007-04-27 10:28:35 |
Moje maleństwo drzemie z tatusiem na bujanym fotelu, a zaraz po drzemce idziemy na spacerek bo takie śliczne słoneczki za oknem... Życzymy wszystkim maluszkom wesołej minki i żeby żadne płakusie nie przychodziły. A mamusiom miłego dnia |
aniasz 2007-04-27 10:32:17 |
dzielne dzieciaczki :) u nas niebardzo będzie dzisiaj wwesoło ponieważ Sara ma lekkie zapalenie ucha, z nosa jej się leje jak z wiaderka a dziąśła wyglądają jak po nalocie bombowym. BYła z tatusiem u lekarza rano no i dotała antybiotyk, do poniedziałku nigdzie się nie ruszamy. A ja właśnie wybieram się do pracy i nie wiem jak to będzie bo spałam chyba 3 godziny w sumie. ANyway... miłęgo dnia to all :)) |
eva 2007-04-27 19:55:47 |
Ania współczuję zapalenia ucha, nas też to dopadło jakiś miesiąc temu, PASKUDZTWO, bo często się odnawia, a nagrzewasz uszy czymś? My mamy taką specjalną czerwoną lampę i nagrzewaliśmy każde uszko po 10min 3-4 razy dziennie, na noc cieniutka czapeczka i smarowanie za uszami olejkiem kamforowym+kropelki do uszu, już po pierwszym dniu była ogromna poprawa. Polecam więc oba zabiegi-WARTO. a my dzis cały dzien na dworzu - wreszcie sie troszke opaliłam, bo byliśmy u koleżanki i poleniuchowałam sobie troszkę na leżaku (miałam farta, bo Olek spał prawie 3h!!!), |
aniasz 2007-04-27 20:30:45 |
u nas na szczęście nie jest tak źle, mała wprawdzie dostała antybiotyk, ale nic właściwie z uchem się nie dzieje od zewnątrz. To dopiero początek zapalenia, udało nam się. Zuzia, miała coś takiego tylko raz i wtedy właśnie dawałam jej krople do uszu, też zauważyłam znaczną poprawę po jednym dniu, na szczęście Sarze u Sary nie ma takiej konieczności. poza tym to zazdroszczę opalania... |
aniasz 2007-04-27 20:32:04 |
niezłe głupoty wypisuję z tego niewyspania he he |
Azuza 2007-04-27 22:08:48 |
Oj, biedna Sarunia-jak ona się nabawiła tego zapalenia. A teraz taka śliczna pogoda aż żal siedzieć w domu... |
FK 2007-04-27 22:09:38 |
Dobrze, że Zuzia ma już kłucie za sobą. A Krzysiowi tymczasem się upiekło :) Jak doktor go zobaczył, to stwierdził, że zmiany na skórze ma tak niewielkie, że nie ma sensu go męczyć tymi testami; tym bardziej, że mogą być niemiarodajne. Mam obserwować reakcję na to, co je i unikać silnych alergenów. Mnie natomiast kazał zacząć jeść więcej rzeczy. Przez mój pokarm do Krzysia dotrze niewiele alergenu i to może działać tak jak odczulanie. Zobaczymy... Zjadłam dziś plasterek białego sera - cudowne doznanie smakowe ;) - no i już się boję, co to będzie. Poza tym mamy zrobić posiew kału na pasożyty, bo objawy mogą być podobne jak przy alergii. Teoretycznie nie bardzo skąd by się miało coś przyplątać (Krzyś jest karmiony tylko piersią i jedzonkiem ze słoiczków), ale trzeba zbadać, żeby to wykluczyć w 100%. |
FK 2007-04-27 22:10:32 |
Dużo zdrówka dla Sary!!! |
FK 2007-04-27 22:13:09 |
Krzyś i Tatuś już śpią... A ja się jeszcze muszę przygotować do pracy na jutro :( Pozdrowienia dla wszystkich. |
hallo 2007-04-27 22:27:46 |
fajnie masz... u nas chyba dziś spania nie będzie :( płakusie max. a gdzie ty pracujesz Kochana, że tak w weekendy? |
FK 2007-04-27 22:55:53 |
Ojej Hallo, a czemu u Was płakusie? Niech sobie pójdą jak najszybciej! A pracuję na UŁ; prowadzę zajęcia na studiach zaocznych i podyplomowych i stąd te weekendy. |
aniasz 2007-04-28 11:33:59 |
widzę że kolejna koleżanka po fachu :) a ucho Saruni przytkało się katarkiem, głównie z tego biorą się problemy z uszami, także jak tylko wasze maleństwa mają katar to odciągajcie żeby cholerztwo nie zlaegało i nie przedostało się do ucha. U nas dzisiaj w nocy nawet spokojnie, Sara obudziła się tylko dwa razy, zjadła i poszła z powrotem spać. Mąż dał mi trochę dłużej pospać dzisiaj ale chyba to mi też na dobre nie wyszło bo strasznie boli mnie głowa... heh jak nie urok to sraczka... dużo zdrówka wszystkim życzymy i korzystajcie z pięknej pogody ile się da, nawet za nas się nakorzystajcie. MIłęgo dnia |
Azuza 2007-04-29 09:45:34 |
Hej jak tam u was nastrój dzisiejszego ranka-u mnie za oknem pochmurno i pada deszcz no i oczywiście wszyscy to odczuwają, Zuzia marudzi od samego rana.A ja to najchetniej schowałabym się pod kołderkę i podrzemała troszkę. |
aniasz 2007-04-29 11:08:18 |
hej, ja już drugi dzień budzę się z potwornym bólem głowy, sama nie wiem odczego to, może stres, albo najprawdopodobniej pogoda. Sara odpukać coraz lepiej się czuje, chociaż marudzić nie przestaje. Jak widzi lekarstwo to od razu zaciska usta i za nic w świecie nie chce ich otworzyć. Juz nawet do butelki z jedzeniem nieufnie podchodzi :) na szczęście pierwszego winowajcę mamy już za sobą, przebił się wczoraj wieczorem, liczę na to że z resztą pójdzie nam o wiele łatwiej. Dużo zdrówka wszyskim życzymy, tymbardziej że ochłodzenie straszne idzie |
hallo 2007-04-29 13:54:19 |
Kochane, Kochani! witamy słonecznie! my w domu, żadnych wyjazdów w dłuugi weekend nie planujemy, a Wy? u nas i humory i humorek OKejowe, słodko sobie bimbamy. Bąbolada figluje max, wszystkich straszy krzycząc "a!" i wszyscy bardzo się boją! zabawa super. poza tym opowiada historie i zaczepia, zagaduje wszystkich napotkanych. robi furrorę w sklepach i urzędach. urodziłam Małą Gwiazdę. a na obiad... szpinak z czosnkiem. tzn z małym ząbkiem czosnku... rośnie mi smakosz prawdziwy, daję słowo. a jakie nowości u Was? całuski!! |
Azuza 2007-04-29 19:23:14 |
U nas jadłospis prawie całkiem dorosły, tzn. dania prawie takie same tylko odrobinę łagodniejsze w smaku. Zuzia zrobiła się teraz małym żarłoczkiem wcina wszystko co jej dam a jak widzi, ze ktoś je to zaraz mlaska i mówi "am".My też nie planujemy żdnego wyjazdu na weekend, tatuś ma cały tydzień wolny więc spędzamy czas razem. |
aniasz 2007-04-29 21:34:09 |
u nas z nowości był dzisiaj groszek w zupce. PLanujemy wyjechać na 3-4 dni w bieszczady, ale jeszcze do końca nie wiemy czy pojedziemy, bo ma się zrobić strasznie zimno, a z małą to żadna frajda, przecież siedzieć w hotelu nie pojedziemy he he miłej nocki |
FK 2007-04-30 11:04:21 |
Krzyś tak jak Bąboladka był w sobotę gwiazdą parku :) Gadał i zaczepiał wszystkich. Fajniutki taki, że hej :) Dzisiaj wyjeżdżamy na zasłużony odpoczynek do teściów; oderwiemy się od łódzkiego zgiełku. A tam babcia z dziadkiem już się nie mogą Krzysia doczekać :) Pozdrawiamy i życzymy dużo słoneczka! Aniasz - tzn. że też pracujesz na uczelni? |
aniasz 2007-04-30 11:52:05 |
akurat teraz uczę w prywatnej szkole wyższej, na szczęście w tygodniu, chociaż szczerze mówiąć mam teraz takie zapotrzebowanie na kasę że jakby mi zaproponowali pracę w weekendy to na pewno bym się zgodziła :) poza tym u nas coraz lepiej, Sara juz zdecydowanie zdrowsza, więc szanse na wyjazd wzrosły :) żeby tylko pogoda była w miarę... |
eva 2007-05-01 10:55:25 |
No właśnie ta pogoda... mam wrażenie, że zaraz zacznie padać śnieg, zimno cholernie, szanse na spacer - z e r o w e, nie mówiąc o "pikniku majowym". My nigdzie nie wyjeżdzamy, bo po pierwsze w środę i w piątek pracuję a po drugie i najważniejsze mąż znowu wyjechał za granicę. Siedzimy w domciu i molestujemy dziąsełka, bo kiełki nie bardzo chcą wychodzić, humorek ok. Jeśli chodzi o nowości, to my na drugie śniadanie jemy kanapeczkę z szyneczką (całą kromkę!!!), poza tym kisiel- baaaardzo smakuje. pozdrawiamy i życzymy słonecznej majówki |
hallo 2007-05-01 19:12:13 |
ej... nieźle z tą kaMapeczką... jestem pod wrażeniem, serio!! no, ale facet to facet. musi jeść takie rzeczy. my za to byliśmy dziś na kawce i Bąboladka zamówiła sernik wiedeński. pyszny, serio ;-) |
hallo 2007-05-01 19:13:03 |
serio serio <- znowu się powtarzam, wrrr... |
eva 2007-05-02 07:48:10 |
Hej dziewczyny, dziś dzień sie zapowiada całkiem inny, słoneczny i b e z w i e t r z n y! szkoda, że siedzę w pracy, piszcie, odzywajcie się, bo smutno tu jakoś sie zrobiło. Kupiłam wczoraj piłkę - prezent trafiony w 10! cały czas chodzi i kopie ją i cieszy sie przy tym niesamowicie! w między czasie wypija hektolitry soku/herbatki/wibowitu! |
eva 2007-05-02 07:49:14 |
oczywiście chodzi trzymając kogoś za rączki :-) |
Azuza 2007-05-02 08:13:26 |
Hej dziś rzeczywiście pogoda zapowiada się ładna, pewnie pójdziemy na spacerek.Olek kanapeczki wcina-dobry z niego agent :-) My w zasadzie też już próbujemy różnych dań ale kanapeczki to narazie Zuzia nie ma czym pogryźć. |
eva 2007-05-02 08:28:07 |
Olek ma 3 ząbki więc też średnio ale super mu idzie, kroję mu kanapkę na małe kosteczki i jedna za drugą lądują w jego buzi, dziś z Olkiem została moja mama i Olek dziś na obiadek dostanie: potrawkę z kurczaka z marchewką i brokułami... tym pewnie też nie pogardzi |
eva 2007-05-02 08:31:25 |
Tak w ogóle dziewczyny, to widzę, ze my dość ostrożne jesteśmy jeśli chodzi o wprowadzanie nowych pokarmów, spotkałam ostatnio na spacerze 2 znajome, które mają dzieci w tym samym wieku - te dzieciaki jedzą już prawie wszystko jakieś cielęce paróweczki, obiady praktycznie takie jak pozostali domownicy, wprowadziły nawet mleko krowie - gotują kaszę manną na mleku, co Wy na to? ja z chęcią też bym spróbowała, ale trochę mam obawy... |
aniasz 2007-05-02 10:38:48 |
ja bym nie przesadzała z tymi nowościami, co innego jak dziecko od czasu do czasu spróbuje czegoś nowego, a co innego jak je 'dorosłe' jedzenie na codzień. Może teraz nic się nie dzieje ale nie wiadomo jaki wpływ może to mieć na dalszy rozwój dziecka, na jego żółądek. Wiadomo każdy robi jak uważa, no ale chyba dietetycy mają trochę racji w tym co zalecają. A parówki to najgorsza rzecz jaka istnieje, nawet nie będę mówić co oni tam pakują bo mi się niedobrze robi. Sama od czasu do czasu zjem, ale Sara jest jeszcze za mała na taki hard core... jutro wyjeżdżamy :) |
hallo 2007-05-02 10:55:06 |
no - też myślę, że parówy to syf. poza tym Dzidziolki mają całe życie na spróbowanie wszystkiego, niech teraz celebrują nowości powolutku!! my wczoraj też grałyśmy w piłkę z Bąbolady trzyletnią kuzynką Zuzą - Zuza wymyśliła zabawę w GOLE & GOLUSIE. ona strzelała GOLE a mała Bąboladka GOLUSIE. było najfajniej na świecie!! |
eva 2007-05-02 11:09:39 |
R A C J A |
hallo 2007-05-02 21:16:17 |
całuski z basenu, gdzie było najfajniej w świecie
|
eva 2007-05-03 09:17:34 |
Fajnie Wam, my jeszcze nie byliśmy na basenie, ale myślę, ze to dobry pomysł, a Ty Bąboladko często tam bywasz??? czy może to był Twój pierwszy raz? |
aniasz 2007-05-03 11:49:46 |
no.... jedziemy :) do 'zobaczenia' za kilka dni :) |
Azuza 2007-05-03 11:58:42 |
Ale świetnie wam w tym basenie, też chętnie byśmy popływały... Ale narazie to siedzimy twardo w domu, tatuś zrobił coś w kolano i okropnie go boli więc leży a my dotrzymujemy mu towarzystwa. A jutro jedziemy po wyniki Zuzi i na prześwietlenie kolana taty. |
Azuza 2007-05-03 12:27:56 |
Ale mimo wszystko humorek dopisuje
|
Azuza 2007-05-03 12:29:54 |
Bąboladko jakie Ty masz śliczne nibieskie oczka! |
Azuza 2007-05-03 21:39:59 |
hej, czy u was też się zrobiło tak cieplutko po południu? My wykorzystałyśmy moment i poszłyśmy na spacerek...
|
hallo 2007-05-03 23:15:08 |
hej :-) u nas też piękne słoneczko, także się wygrzewamy ile można. a na basenie byłyśmy pierwszy raz, bardzo świetna zabawa, polecamy. miałyśmy iść na naukę pływania z instruktorem, ale Bąboladka raczyła zasnąć nam po drodze na basen i nie chcieliśmy jej budzić ;-) także poszliśmy godzinę później, jak już mała rybka wstała, hihi... ale na naukę jeszcze idziemy, obowiązkowo! fajne pływanie, chalpaki i inne zabawy, ale nic nie przebije tatusia-potwora wynurzającego się z wody!! ale były chichotki, jeeeny!! serio - jak macie możliwość - pływajcie Kochane/Kochani |
Azuza 2007-05-04 21:20:23 |
Hej.Odebraliśmy dzisiaj wyniki morfologii i okazało się, że wszystko jest w porządku-hemoglobina 12,5. Dziwne, że taka jest różnica między krewką z paluszka a z żyły. Dziewczyny czy wasze maluchy miały gorączkę przy ząbkowaniu. Zuzia miała 38,6 stopni i wszystko wskazuje na zęby, no ale zawsze człowiek się denerwuje czy to przypadkiem nie coś innego... |
hallo 2007-05-04 22:39:56 |
kurcze... no nie wiem Kochana... ale jak tylko doczytamy z tatą to damy Ci znać co i jak!
|
eva 2007-05-05 21:24:13 |
Bąboladko, nie czytaj tyle, tylko śmigaj na spacerek, dziś takie piękne słoneczko, że ja tylko zaparkuję furę w dogodnym miejscu i smigam pobrykać trochę w ogródku babci
|
eva 2007-05-05 21:25:48 |
Jak tylko mama da mi trochę luzu, to od razu rozejrzę się za jakimiś kwiatkami dla Was moje drogie kumpelki
|
eva 2007-05-05 21:27:36 |
Same zobaczcie, jest ich mnóstwo, ale postanowiłem zrobić "tu kokoszka dziobała..." zamiast zrywać kwiatki - bo mama mówiła, że brudzą łapki... całuję :-)
|
Azuza 2007-05-05 22:25:54 |
U was było tak słonecznie??? U mnie cały dzień padał deszczyk i nici były ze spacerku, a poza tym zębole denerwują mojego dzidzia i mnóstwo płąkusi dzisiaj było. |
eva 2007-05-05 22:33:57 |
Caqły dzień świeciło!!! Świeżutkie dzisiejsze fotki, a jeśli chodzi o zębusie, to też dają popalić - ale myślę, że jeszcze ze dwa dni i wreszcie kolejny mleczniaczek ujrzy światło dzienne. Mam pytanie, czy używacie już kremów z filtrem???? bo Olek ma suchą skurę (na policzkach), zauważyłam, ze to od słonka, smaruję mu buźkę kremem, ale z Bubchena - bez filtrów, może macie wypróbowany dobry kremik z filterkami??? Pozdrawiamy |
eva 2007-05-05 22:35:18 |
skórę - wwrr ale porażka, aż razi... |
hallo 2007-05-05 23:08:37 |
o kurczę, fakt... my też bez filtrów śmigamy, trzeba o tym pomyśleć... ALE OLEK, KOCHANY!! nie mlecze... konwalie jakieś albo coś... ( mój mąż mnie opieprzył właśnie, że marudzę... Olek chce dobrze a ja się czepiam jak zwykle, sorry...) u nas słoneczko też, pięknie było dziś. kupiłam Bąboladzie kółeczka nakładane na "pal" ( nie wiem jak to opisać bardziej inteligentnie ) i dziewczyna ma już w swojej karierze kółeczko-nałożone, ha! żółte. poza tym.. ech... ROZPIEśCILIśMY DZIECKO. cholera... przez to że jesteśmy z nią cały tydzień non-stop, zabawy, spacerki, rozrywki... nie wiem jak wrócić do grzecznej Bąboladki. RA-TUN-KU!! |
Azuza 2007-05-06 10:25:45 |
No u nas wreszcie jest ten ząbalek i humorek odrazu fajowy. Poza tym jak ja się wyspałam, już dawno nie było takiej długiej nocki. A jesli chodzi o kremy to rzeczywiście Zuzia też ma skórę szorstką od słońca, poza tym jest mocno opalona- też musimy się zastanowić nad fajnym kremem, ale póki co u nas pada i pada.
A jeszcze w piątek można było chodzić w lekkim kapelusiku...
|
Azuza 2007-05-06 10:30:38 |
Eva a Olek to już chodzi bo ze zdjęcia widać, ze twardo już stoi..? |
asnowa 2007-05-06 11:28:29 |
hej co do kremów z filtrem, byłam ostanio u pani doktor i od drrzwi dostałam burę za to ze mała ma lekko opalone policzki. Lekarka powiedziała ze krem z filtrem co najmniej 40 ( ja kupiłam nawet 69 ) to absolutna konieczność. |
Azuza 2007-05-06 11:59:45 |
A czemu dzidzie nie mogą się opalać, moja Zuzia ma ciemną cerę po mnie i bardzo łatwo się opala, myśle że nawet jak będę smarować ją kremem z filtrem to i tak będzie brązowiutka. Asnowa a jaki krem używasz dla swojej niuni? |
aniasz 2007-05-06 14:05:49 |
hej :) już jesteśmy, ale jak widać nikt za bardzo za nami nie tęsknił he he opaleni minimlnie bo tylko jeden dzień było słonecznie. Kremów nie używamy, tylko bambino, i Sara skórę ma gładziutką :) ale stało się wczoraj coś bardzo wyjątkowego, Sara sama wstała w łóżeczku, co mnie prawie doprowadziło do zawału :) teraz już nibardzo mogę ją zostawić bo co się odwrócę to ona już stoi, oj zaczyna się szaleństwo... |
asnowa 2007-05-06 17:45:51 |
Moja Ola też ma bardzo ciemną karnację po mnie i opaliła pulaski i nosek na brązowo,ale lekarka powiedziała że dzidzia teraz rzeczywiscie wyglada ślicznie jednak w jezyku medycznym opalone niemowlę ocenia sie jako poparzone gdyz skórkę ma tak delokatną że spalamy mu naskórek. Cóż trudno bo my wystarczy ze wychylimy sie na moment i jjuż opalone. Jednak krem jest konieczny. My mamy Lirene |
asnowa 2007-05-06 17:47:10 |
a poza tym mamy śliczne 3 zęby. 2 na górze i jeden na dole wyszły wszystkie na raz. Moja Ola ma cieżki tyłek i nie chce stawać a raczkowania to na pewno nie będzie. |
Azuza 2007-05-06 18:44:46 |
Aniasz no to rzeczywiście u was jest wydarzenie!!! Zuzia też stoi (z podparciem oczywiście) ale jak ja ją postawię, sama jeszcze nie umie wstać ale próbuje i często kończy się to upadkiem i płaczem bo co tu zrobić jak jedna noga zaplątała się o drugą :-) |
Azuza 2007-05-06 18:46:03 |
Asnowa twoja Ola to już pewnie duża dziewczyna, dawaj zdjęcia to pooglądamy tą pannice :-) |
eva 2007-05-06 19:49:17 |
Nie Olek jeszcze nie chodzi, ale prawie, tzn trzyma się tylko za najmniejszy paluszek mojej ręki i drepcze... co ja mówię on BIEGA nie potrafi chodzić powoli tylko urządza pościgi, a najlepiej wychodzi mu kopanie piłki! Sara zuch dziewczyna z Ciebie, Olek nie wstaje sam w łóżeczku, bo najzwyczajniej w świecie nie ma na to czasu ..... niestety nie lubi sam zostawać i bawić sie w łóżeczku - a marzy mi się to czasami, ale jak mu trochę pomogę to wstaje i wtedy śmiga dookoła |
eva 2007-05-06 19:52:13 |
...
|
eva 2007-05-06 19:53:55 |
Zuzia ślicznie Ci w tym kapelusiku, przesyłam buziaczki :-) - Olek |
Azuza 2007-05-06 21:09:37 |
Olek dziękuję za komplement, ja też przesyłam buziaczki-Zuzia |
hallo 2007-05-06 21:18:38 |
no - aniasz - Bąbolada też dziś stanęła sama!! poza tym tęskniliśmy za Wami, spoko, spoko, ale co będziemy się rozklejać... Olek to nas rozwala, naprawdę, fajnie że nie ma czasu na różne rzeczy, lubimy takich przedsiębiorczych, zajętych facetów!! u nas totalne rozgadanie/okrzyki najbardziej w miejscach publicznych takich jak restauracje/kawiarnie, ale nie uciszamy Dzidziuchy, niech się wypowiada, a co! |
FK 2007-05-08 00:20:52 |
Witajcie :) W piątek wróciliśmy od teściów. Fajniutko było. Pogoda może nie rewelacyjna, ale nie było aż tak źle. Byliśmy też na wsi. Krzyś widział krówki i świnki. Ale było zdziwienie :) Szkoda, że nie zrobiliśmy mu wtedy zdjęć. Za to zamieszczam zdjęcie, jak Krzyś wącha kwiatki. Co do kremów z filtrem, to my używamy emulsji Ziajka z filtrem 30. Póki co się sprawdza.
|
Azuza 2007-05-08 21:22:02 |
Hej, hej co tu tak cicho, za chwilę wrześniowe niemowlaki znikną z głównej strony! U nas dziś była mała imprezka, imieniny dzoadzia (Stanisław), Zuzia już mocno śpi a ja sprzątam. Napiszcie coś ciekawego co tam u was. Może jakieś nowości. |
Azuza 2007-05-08 21:28:10 |
Krzyś, Zuzia też lubi wachać kwiatki, nawet ma podobne zdjęcie :-)
|
hallo 2007-05-08 21:51:53 |
hej Kwiatuszki!! no fakt - musimy się spisywać ;-) u nas z nowości - notoryczne wstawanie w łóżeczku i protesty przeciwko samotnej/samodzielnej zabawie, eeech... i szczepienie jutro, ale o tym nie piszmy. poza tym cudnie i śmiechowo w naszym bąboladkowym świecie. Kochane/Kochani - co jecie nowego? jakieś fajne specjały? dawajcie ;-) |
Azuza 2007-05-08 22:38:01 |
U nas z zabawą podobnie, tzn. Zuzia bawi się sama zabaweczkami ale jak ktoś obok niej jest, jak tylko wychodzi to zaraz pisk, krzyk i takie tam różne formy zatrzymania rodzica przy sobie. W naszym jadłospiesie cały czas są jakieś nowości-dziś np. był danonek na podwieczorek, a jutro planuję na obiadek pulpeciki z cieleciny wymieszane z puree ryżowym groszkowo-marchwiowym. Choć mój bobas ostatnio strajkuje jeśli chodzi o jedzenie aż zazdrością patrzę na córeczkę mojej bratowej o 2 miesiące starszą od Zuzi, która zjada wszystko co jej poda mamusia...ach co zrobić |
FK 2007-05-09 12:45:09 |
Zuzia i Krzyś znów mają coś wspólnego ;) |
FK 2007-05-09 12:50:28 |
A tak w ogóle to zazdrościmy troszeczkę wszystkim małym smakoszom. Krzyś w zeszłym tygodniu miał wysypkę - prawdopodobnie po soku winogronowym. Teraz znów jest szorstka skórka na główce, pod kolankami i na obojczykach. Nie wiem od czego. Dałam mu suszone śliwki Gerbera. Wydawało mi się to bezpieczne. Tak więc nadal próbujemy bardzo powoli. Za to odkryliśmy sinlac. Całkiem całkiem Krzysiowi smakował. No i znalazłam na stronie Nestle przepisy z sinlackiem. Jutro wypróbujemy budyń na soczku owocowym. |
Azuza 2007-05-09 14:47:41 |
No rzeczywiście, coraz wiecej tych wspólnych rzeczy.. :-) FK współczuję Ci, że macie takie problemy z rozszerzaniem diety. Choć powiem Ci, ze Krzyś fajnie wygląda-takie papulaski ma, wcale nie widać, ze ma ograniczoną dietkę. |
eva 2007-05-09 20:08:13 |
My dzis na podwieczorek zjedliśmy banana pokrojonego w kostkę i wymieszanego z dannonkiem waniliowym, mniam mniam, wszystko znikło z miseczki, p o l e c a m y! |
hallo 2007-05-09 23:50:47 |
hmm... no tak się waham z tymi bananami... kiedyś była "moda" na egzotyczne "robaki" w bananach... cholera... moją koleżankę nawet to dotknęło... ja jem banany, ale jakoś mam blokadę żeby dać je Bąboladzie... ale chyba się muszę przełamać, skoro takie pychotki :-) i struktura dobra do pysia... pomyślę. tymczasem ćwiczymy wstawanie. już nie ma mowy o leżeniu, koniec z siedzeniem, teraz tylko stoimy - cały czas. ewentualnie wańka-wstańka jeśli grawitacja zadziała przez chwilę. KOMEDIA MAX. |
agafa 2007-05-10 09:46:16 |
Witajcie!!! ale sie za Wami stesknilysmy:) juz wrocilismy z Koscieliska, gory pikne, powietrze jak trzeba, tyko pogoda absolutnie nie dopisala:( ale Guska sie zahartowala,hoho:) jak wieczorkiem wracalismy do domku to miala takie zimne stopki ze drzalam czy nie skonczy sie to chorobskiem jakims, a tu prosze - Jagodka zdrowiutka:)))czytam ze i u Was kochane weekend majowy byl zimny:( co do jedzonka to brawo brawo:)! ja myslalam ze my juz takie odwazne w jedzonku, hihi, niby nie jestem tchorzem ,ale widze ze zbyt ostrozna (a moze nawet przewrazliwiona) to na pewno:( kanapeczek zero, czosnku zero, z nowosci: cebulka, pomidory,no i ukochane chrupki kukurydziane:)ktore koniecznie musza byc serwowane gdy GUsia zje pierwsza, a rodzica jeszcze wcinaja swoj objadek...a poza tym to tradycyjnie warzywka gotowane, miesko, brokuly ,szpinak tez od czasy do czasu, jajeczko, groszek a i owszem:)...ale przyznam sie Wam ze jakos nie mam weny za to zawsze kupe klopotu co dzis zaserwowac Jagodce...jak macie jakies cudne przepisy...chwalic sie, moze sie powymieniamy:))) |
agafa 2007-05-10 09:52:39 |
A-ha! co do sprawnosci ruchowej, to rowniez wielkie brawa bijemy, u nas jak na razie to na raczkowanie tez sie nie zapowiada, powolutku probujemy wstawac lapiac sie wszystkiego co popadnie, siedzimy pieknie, a samodzielne siadanie 3 razy udane:)))Gusia to chcialaby juz od razu i jak nie wychodzi to sie mocno zlosci i krzyczy zeby jej pomoc,a tak w ogole to u nas tez duzo okrzykow, opowiesci, a tate to caly czas wola ( i nie konczy sie tylko na dwoch sylabach:)))ostatnio nauczyla sie dawac buziaka - tak w powietrzu, wyglada to przekomicznie, bo pracyje przy tym cala mimika twarzy i nawet szyje wyciaga hihihihi, slodkie te nasze malenstwa:)hahaha...czuje ze z Guśki to nie zla aparatka bedzie, juz ma nie lada wiele do powiedzenia i lubi postawic na swoim, no i oczywiscie musi byc w towarzystwie, a ja za miesiac dopracy,brbrbr... |
agafa 2007-05-10 09:57:04 |
ale sie rozpisalam:) ale tyle z Wami nie gadalam....teraz jestesmy w Zamosciu u babci,w poniedzialek mialam egzamin z teoretycznego na prawwko, OK:) jazde mam 04.06 i juz sie boje, bo jak bylam na teatach to ogladalam innych jazde po placu, duzo ludzi oblewa:( no nic jakos to bedzie:) strasznie mi zalezy zeby teraz zdac, bo potem to nie wiem kiedy bede miala taka mozliwosc, a teraz u mamusi, hm...ale sie rozkliwilam, dzis mamusi urodziny:) ale czas leci...moja mamuska juz jest babcia a wciaz wydaje mi sie taka mlodziutka:))pozdrawiamy WSZYSTKIE mamuski:) |
Azuza 2007-05-10 10:49:06 |
Hej :-) Agafa cały czas zapominasz o tym żeby w końcu się ujawnić-jesteśmy ciekawe jak wygląda Twoja niunia... |
Azuza 2007-05-10 10:53:45 |
My też bardzo lubimy banana. Hallo również miałm obawy o te robaki ale wiesz co robię-przed każdym podaniem zanurzam obranego banana we wrzątku, gdzieś wyczytałm że tak powinno się robić. A dziś spróbujemy właśnie tak jak Eva podpowiada-banan z danokiem. |
Azuza 2007-05-10 10:58:30 |
Zuzia już potrafi robić papa, zawsze jak wychodzi na pole to macha rączką a czasem nawet przy tym mówi "pa".Z raczkowania to nie wiem co będzie ale póki co niunia przemieszcza się na pupce, buja się tak jakoś i posuwa się do przodu-super to wygląda.Wstawać nie wstaje ale powoli próbuje. Najgorsze, ze ostatnio spacerki się nie udają bo pogoda nie dopisuje-słoneczko ach gdzie Ty....??? |
Azuza 2007-05-10 11:00:07 |
U nas też na całego rozmawianie, Zuzia dużo mówi różnych rzeczy oczywiście po swojemu ale między wierszami słychać mama, tata, dziadzia. |
hallo 2007-05-10 12:38:58 |
oooo... gratulujemy "pa-pa" !! to niezłe osiągnięcie. my byłyśmy na ostatnim szczepieniu, płakusie były niezłe... teraz chrupiemy kalarepkę :-) dobrze że mamy aż 5 ząbali, bo to spora kalarepka |
Azuza 2007-05-10 13:02:11 |
wow aż 5!!! U nas narazie 1 i to taki mały... |
hallo 2007-05-10 16:24:33 |
u nas dziś humor nienajlepszy jakiś... cholera. nic nie mogę zrobić ;-( na obiad krem z kalafiora. buziaki... |
agafa 2007-05-10 17:03:38 |
o kurka...kalarepka!!!nie zle:)))gratulujemy tyyyylu zeboli, u nas dwa-sredniaki, ale wielkimi krokami nadchodzi kolejny, chyba *2...wiem wiem,w weekend, jak Robert przyjedzie to muuuusze!!! juz wyslac te fotki...bo gotowescie pomyslec ze my jakies potworki jestesmy,hihihihihi...a my takie zwyczajne babeczki:)buziaki:) |
agafa 2007-05-10 17:05:48 |
w zamojskim pogoda dziwna straszliwie, raz sloneczko, a juz za chwile deszcz, co sie dzieje z ta pogoda...myslalam ze bedzie "w maju jak w gaju":) |
hallo 2007-05-10 17:22:35 |
heej... przed chwilą Bąbolada wyszła mi prawie z fotelika ( takiego leżaczka-bujaczka ) i... stanęła na głowie na podłodze. serio. tzn cały czas była zapięta, ale... chyba muszę się napić... ;-) cięęęęęęęęęęężki dzień |
aniasz 2007-05-10 19:06:10 |
no ja chyba też... Sara ma purpurowe dziąsło, przepycha się druga jedyneczka na górze. Ale na szczęście znalazłam sposób na to żeby spała w nocy. Przed snem daję jej kaszkę do picia :) dzisiaj spała bez przerwy do 4.00 u nas to wielki wyczyn. POza tym wczoraj wsuwałyśmy naleśniczki, a dzisiaj na przekąskę maca :) |
eva 2007-05-10 20:21:56 |
naleśniki... też mam ochotę ale Ania powiedz czym je nadziewałaś??? |
eva 2007-05-10 20:27:33 |
U nas też zęby pchają się i pchają i jakoś ich nie widać...może spotkamy się na jakieś picie bo ja też mam ochotę... tylko gdzie???? Synuś przed chwileczką zasnął zobaczymy jak minie noc, bo przed 20 wyszła od niego ulubiona sąsiadka/koleżanka Daria, chwalił się oczywiście tym co potrafi, no i oczywiście zabieranie zabawek, hmmm niezbyt koleżeńskie, ale im obojgu podobała sie wspólna zabawa w kojcu, a nasze forumowiczki widzę że coraz silniejsze, super gratulujemy samodzielnego wstawania - to jeszcze przed nami |
eva 2007-05-10 20:29:51 |
nowa przekąska: paluszki beskidzkie light - bez soli - fajnie się chrupie, polecamy |
aniasz 2007-05-10 20:36:44 |
tak szczerze, to... niczym, same wcinała :) |
hallo 2007-05-10 22:09:50 |
eeeeeeeej... my codziennie obalamy wieeeelką butlę kaszki wieczorem, dlatego śpi się wzorowo! od 20-21 do 6-7-8 rano. bez przerwy. to ja nie wiem jak Wy chcecie przesypiać noce, nie wiem... fajny pomysł z tym naleśnikiem aniasz. juro zaserwuję Bąboladzie - na Bebiku i z oliwą, smażony bez tłuszczu. tylko podobno białko uczula, nic Wam tam nie jest? jeeeeny, co ja wyczyniam... taka byłam wyluzowana z tym jedzeniem- nic nam nie było, żadnych uczuleń - i zaczynam świrować i obawiać się ja stara ciotka... chyba mi się nudzi w tym temacie. zresztą... dziś-dziwny-mam-dzień, spaaaadam na razie... |
Azuza 2007-05-10 22:35:25 |
Zuzia też obowiązkowo wieczorem i rano zajada się kaszką, no tylko karmię ją łyżeczką bo księżniczka nawet nie umie pić z butelki... |
FK 2007-05-10 23:01:50 |
A my dziś jedliśmy budyń na soczku gruszkowym z sinlaciem. Pychotka :) Oprócz tego byliśmy na spacerku w straszną ulewę. Krzyś spał sobie słodko i nawet kropelka na niego nie spadła, za to ja wróciłam przemoczona do suchej nitki. Ale nic to - spacerek zaliczony :) Podziwiamy super sprawne dzieciaki. U nas jak dotąd tylko siedzenie. Do raczkowania i wstawania jeszcze się nie bierzemy. No ale wszystko w swoim czasie. |
FK 2007-05-10 23:04:07 |
Chyba już wiem kim będzie Krzyś - muzykiem. Słuchał dziś koncertu fortepianowego Chopina z otwartą buzią. Zastygł dosłownie i się tak wsłuchiwał, że byliśmy w szoku. Kto wie, może talent muzyczny nam rośnie :) |
FK 2007-05-10 23:05:05 |
Zuzia i Krzyś znów mają coś wspólnego - jeden ząbek i to malutki ;) Pozdrawiamy! |
hallo 2007-05-10 23:14:34 |
Kochane/Kochani... koniecznie spotkajmy się we wrześniu - urodzinowo, co?? my jak my ( pewnie czar pryśnie... nie żeby z nami było coś nie hallo, ale samie rozumiecie... ), ale cudnie byłoby gdyby nasze Słodziachy mogły się spotkać!! wynajmiemy superhotel, zjeżdżalnię do wody, basen z piłkami, pół plaży, jakiś ogromny kojec, łąkę pełną kwiatków do zrywania, zaprosimy Teletubies i będziemy świętować pierwszy roczek, co Wy na to ?? ;-) |
Azuza 2007-05-10 23:24:29 |
Zuzię i Krzysia od małego coś łączy :-) |
Azuza 2007-05-10 23:25:32 |
Hallo świetny pomysł!!! ale da się go zrealizować????????????????????? |
Azuza 2007-05-10 23:27:04 |
|
aniasz 2007-05-10 23:30:57 |
ja jestem jak najbardziej za spotkaniem, tylko gdzie??? a po nalesnikach nic nam nie jest a jedzone były najnormalniejesze, smażone na oleju, tyle że z bardzo niska zawartością mleka ze względu na skazę. Aż sobie pluje w brodę że wcześniej na tą kaszkę nie wpadłam, no ale w sumie Sara od niedawna je mleko z butelki, więc chyba mam usprawiedliwenie. Kaszkę zawsze je na drugie śniadanie, tyle że o znacznie bardziej gęstej konsystencji, a teraz na kolacje robię jej takie zagęszczone kaszkowe mleko, bo tak szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie żeby ją karmić łyżeczką, przy butli uspokaja sie i wycisza, no i idze spać wzorowo. Oby dzisiaj było spanie do rana, nie chcę zapeszać, ale na razie śpi, tyle że dziąśło wygląda jakby ktoś jej w nie przywalił z bani, więc może być różnie... a chyba trochę przecholowałam z winkiem... no cóż raz na jakiś czas można :) dobrej nocki mamusie i bobaski dzielne |
hallo 2007-05-10 23:33:46 |
kochanieńka... tylko się do dziecka nie dotykaj! ;-) spoko, ja też po piwku... ale tatuś czysty :-) co do spotkania - wychodzę z założenia, że NIE MA RZECZY NIEMOżLIWYCH!! cos wymyślimy, jest mnóóóóstwo czasu |
hallo 2007-05-10 23:35:20 |
Zuzia niezła figlara... śliczna. kurczę... te maluchy są tak słodkie i chyba świadomie jeszcze nas dodatkowo czarują... idzie sie rozpłynąć, serio... |
Azuza 2007-05-10 23:35:30 |
Wiecie co postanowiłam dziś dłużej posiedzieć i napisać kilka konspektów do pracy mojemu mężowi ale zamiast tego robię dużo innych rzeczy, chyba już pójdę spać bo i tak nie zrealizuję planu. Jeszcze tylko wezmę Zuzię do swojego łóżka bo tatuś ma nockę, więc jesteśmy same. Kolorowych snów :-) |
hallo 2007-05-10 23:38:35 |
"o czym" te konspekty Kochana?? ja mojemu pykam rzeczy na studia ( > wrócił! ), ale to chyba do prawdziwej pracy, co? |
hallo 2007-05-10 23:40:26 |
swoją drogą ja tez siedzę częściej tutaj zamiast rysować... ech... |
Azuza 2007-05-10 23:45:36 |
Też bym się chętnie napiła winka ale jak na złość nie ma nic w domu :- ( Konspekty do pracy, mąż pracuje w ośrodku dla dzieci specjalnej troski, musi pisać co tydzień jeden konspekt z przeprowadzonych zajęć. A ze nie pisał nic od września(!!!!!) to się trochę nazbierało i trzeba się sprężyć bo już koniec roku blisko |
Azuza 2007-05-10 23:47:18 |
Hallo a czym Ty sie dokładnie zajmujesz bo ciągle robisz jakieś projekty, rysujesz??? |
hallo 2007-05-10 23:49:12 |
urbanistyką, robię teraz rysunek planu miejscowego. i oglądam Misję na Marsa ;-) |
Azuza 2007-05-10 23:54:39 |
Wiesz masz bardzo ciekawy zawód, no i chyba nie taki łatwy... Oj idę spać bo zanim się zdrzemnę to Zuzia oznajmi mi, że już pora wstawać :-) |
aniasz 2007-05-11 10:09:46 |
u nas istne szaleństwo dzisiaj :) na śniadanko została pochłonięta cała kromka z szyneczką :) ale wcinała! aż się jej uszy trzęsły, teraz drzemka, a po niej kaszka i wybieramy się do znajomych. POgoda w miarę dobra, oby tak dalej. Miłego dnia |
hallo 2007-05-11 11:19:35 |
no Kochane... naleśniki to jakaś kulinarno-strukturalna rewelacja!! pyszne to i super się rwie na kawałeczki. no dzięki, dzięki za "przepis" ;-)
|
Azuza 2007-05-11 12:33:29 |
Bąboladka słodziutką ma minkę, chyba trochę się zbulwersowała na to, że jej przeszkadasz Hallo w jedzeniu jakimiś zdjęciami:-) |
eva 2007-05-11 13:00:29 |
Super pomysł z tym spotkaniem, miejmy nadzieję, że dojdzie do skutku :-) |
hallo 2007-05-11 15:36:40 |
no Kochane... mamy nowy przepis: zupka z kluseczkami. zupka - dowolnie wybrana ulubiona, kluseczki - takie z max gęstej zastygłej kaszy manny, pokrojonej w kosteczki. fajnie jak w zupce coś się dzieje! my miałyśmy rosół z królika na przykład. w taka pogodę to można tylko jeeeeść... u nas burza, deszcz, klapowato... a już chciałyśmy na spacerek śmignąć... |
eva 2007-05-12 19:48:08 |
Naleśniki rewelka, od dzis chyba nr 1 w menu Olka!
|
aniasz 2007-05-12 22:36:43 |
tylko jak coś się będzie działo po tych naleśnikach to żeby nie było na mnie :) u nas juz trzecia nocka była przspana do 4, i myślę że tak już zostanie. Karmienie piersią zakańczam definitywnie, tzn. dopóki coś tam wyciągnie to ok, ale to juz raczej niedługo. BYłam dzisiaj u mojego gina i kurde niebyt dobre wieści usłyszałam. POszłąm z objawami nfekcji a on mi mów że mam nadżerke i że to przez nią mam infekcję. Muszę ją usunąć :( strasznie się boję. POwidział niby że to nic wielkiego, ale ja cały czas myślę o tym co przeszłą moja mama. ponad 5 lat temu wykryli u niej raka szyjki macicy, wycieli jej wszystko, ponoc nie mogła się dobudzić z narkozy. To była kwestia życia lub śmierci, teraz jest ok, ale jednak cały czas o tym myślę. To wprawdzie dopiero za jakieś 2 miesiące, bo najpierw musze sie zaszczepić na żółtaczkę, ale itak strasznie się boję... |
hallo 2007-05-12 22:56:55 |
uuu... to niezła jazda. ale Kochana - myśl pozytywnie. no naleśniki zrobiły furrorę, rewelacja i baaardzo trudno się zakrztusić!! ja po mcu przerwy chciałam wrócić do karmienia ( leczyłam się na alergię ) , ale Dzidziunia ma to w nosku, kompletnie mnie olała, hihi. duuuuża jest i tyle. buziaki |
FK 2007-05-12 23:18:46 |
Ja od kilku dni też mam jakby mniej mleczka. Troszkę mi smutno z tego powodu. Nie wiem, jak mój cysiolubek to przeżyje, jak się mleczko skończy. No jakoś będzie musiał... Aniasz - nie martw się, będzie dobrze! |
hallo 2007-05-12 23:54:13 |
no, ja tez miałam doła max kiedy musiałam przerwać karmienie, wyczuwałam lekki smutek ze strony Bąboladki, a buuu... ale szybko się Dziewczyna pozbierała i już jest dzielna. także jakoś będzie bez wątpienia ;-) |
Azuza 2007-05-13 07:39:40 |
Hej, U nas z karmieniem narazie dobrze-mleczko jeszcze jest w cycusiach więc się karmimy. Aniasz nie martw się to nie jest nic strasznego-ja 2 miesiące po porodzie miałm podobny zabieg. Leżała też ze mną kobieta, która właśnie nadżerkę miała usuwaną i to nie jest bardzo poważny zabieg-wyszłyśmy ze szpitala w ten sam dzień po zabiegu, no oczywiście miesiąc z głowy ze schylaniem, noszeniem, ciężkimi pracami itp. Głowa do góry-będzie dobrze. A jeśli chodzi o Twoją mamę to wiesz doskonale Cię rozumiem-u mojej mamy była podobna sytuacja a niestety było już za późno. Ja też się wybieram do gina, miałam iść jak minie pół roku od porodu ale jakoś nigdy nie ma czasu. |
Azuza 2007-05-13 07:43:35 |
U nas noc była kiepsko przespana, wczoraj były imieniny teściowej i Zuzia wróciła taka wymęczona, że już nawet kaszki nie wcięła no więc co za tym idzie pobudki były co chwilę no bo w końcu samo mleczko nie jest aż tak syte. Tak piszecie o tych naleśnikach, ze aż muszę spróbować tylko nie wiem, to się łatwo rozpuszcza w buzi, bo wiecie mój Zuziaczek ma tylko jednego małego ząkbka??? |
hallo 2007-05-13 09:05:27 |
spoko Kochana, jeden mały ząbalek wystarczy w zupełności do jedzenia naleśniczków. naprawdę polecamy, świetna zabawa. a może spróbuj jej kaszkę przez sen z butelki, może się przełamie Laseczka ? my dzisiaj na słoneczko najpierw, potem na basen ;-) a Wy, jakie plany na ten cudny dzień? |
Azuza 2007-05-13 09:34:19 |
My planujemy spacerki dzisiejszego słonecznego dzionka, no i pewnie pojedziemy do babci popróbować reszty dań imieninowych, które nas wczoraj ominęły ze względu na wczesną porę powrotu do domu (wczesną jak na taką imprezę bo dla Zuzi to już było 2 godziny opóźnienia).Chętnie wybrałabym się na basen, może kiedyś. Bąboladka pewnie szybciej zacznie pływać niż chodzić...rybka mała :-) |
eva 2007-05-13 20:06:34 |
No no rozpisałyście sie, tak trzymać laseczki. Aniasz trzymam kciuki, mnie też to czeka tez muszę sie w końcu wybrać do gina. A dzień był superowy: (jeśli mógł być taki bez tatusia)rano byliśmy w Kościółku, potem obiadek u babci, następnie spacerek i herbatka u prababci, a po 18 szaleństwo na placu zabaw przed domem (z dziadkiem zresztą) a więc bujanie na huśtawkach - różnych, zjeżdzalnie, koniki itp. wróciliśmy do domciu o 19! (wyszliśmy o 10 rano), Olek właśnie zasnął a ja padam... Dziś babcia zaserwowała pulpeciki + ziemniaczki + duszona marcheweczka + herbatka pomarańczowa, super polecamy bo zupki wkońcu sie znudzą. |
eva 2007-05-13 20:16:02 |
Olek sie wyszalał za wszystkie czasy, zresztą sami zobaczcie
|
eva 2007-05-13 20:18:53 |
:-)
|
eva 2007-05-13 20:31:06 |
Na basen też pojedziemy jak tylko wróci tata (czyli w najbliższy piątek), hallo i w związku z tym mam pytanie, bo nigdy nie byłam z Olkiem (może to głupio zabrzmi, ale...) czy Bąboladka "pływa" na golaska?, wiesz pytam, bo jak np. akurat zrobi siusiu, czy kupkę to co wtedy??? |
hallo 2007-05-13 20:46:41 |
koniecznie kupcie pieluszki do "taptapa" - Huggies - Little Swimers :-) i weźcie pływające zabawki!! i oczywiście idźcie na basen z brodzikiem z cieplutką wodą i najlepiej z przebieralnią dla dzidziusiów. właśnie wróciliśmy, było cuuudnie, chociaz trzeba było sie rozkręcić, bo na początku Bąboladka była śpiąąąąca i głoooodna. ale potem pływała żabką i chodziła w wodzie. całuski!! |
eva 2007-05-13 21:30:42 |
dzieki |
hallo 2007-05-13 22:55:40 |
przełom rozwojowy - opuściliśmy Bąboladzie materac w łóżeczku na najniższy poziom dziś... żeby nie wyleciała ;-) zaczęła stojąc puszczać się łóżeczka i "trzymać" ściany, hihi... ale ma za słaby refleksik, żeby się złapać jednak szczebelków kiedy się zachwieje i zaczyna lecieć do tyłu... ej, macie już profesjonalne buty do chodzenia? |
agafa 2007-05-14 08:39:55 |
Hej mamuski i dzidziole:) wczoraj probowalismy wyslac zdjecia, a tu jak na zlosc łacze przerwane:(((ale pech, moze dzis bez pomocy Robcia uda mi sie trzymajcie kciuki,hihihihihihihi....jestesmy juz w Wawie...w nocy byla burza, ale teraz swieci sloneczko, chyba bedzie ladnie, a u Was...zyczymy milego dzionka |
agafa 2007-05-14 08:49:32 |
Wiec jestesmy (mam nadzieje:)) Gusia- nasze Jagodzie szczescie przyszlo na Swiat 01.09:)
|
Azuza 2007-05-14 09:36:51 |
Hej, u mnie też dzisiaj śliczny dzień. Wczoraj byłyśmy cały dzień poza domem, wybraliśmy sie wózkiem do babci (mieszka 4km od nas),Zuzia podróż przespała bo ją tak fajnie bujało. Też jedliśmy wczoraj ziemniaczki i mięsko. Bąboladko robisz duże postępy!!! A u nas też wydarzenie Zuzia wczoraj właśnie pierwszy raz wstała przytrzymując się rączki od wózka, tak jej się spodobało, że robiłą to cały czas aż sie zmęczyła. Agafa no ale chyba pokażesz nam jak teraz wygląda Twoja Jagódka...? |
Azuza 2007-05-14 09:41:07 |
A tak właśnie wygląda mój Buziak na stojąco
|
Azuza 2007-05-14 09:42:07 |
Błąd, no to jeszcze raz
|
agafa 2007-05-14 11:08:08 |
hej, Azuza no pewnie ze tak...robie co moge:)))tylko musialam na chwile wybyc z domu...bylysmy w Urzedzie Skarbowym,Gusia byla taaaaka spiaca i dzielnie popedzala babeczki w urzedzie,hihi:)alei tak swoje musialysmy zrobic,troche sie przeciagnelo, bo wedlug ja mam dzialalnosc gospodarcza a ja juz jej nie mam, ech:( ale juz jest ok:) od razu mi ulzylo, bo ze skarbowka lepiej nie zadzierac...jak tylko obrobie sie z domowymi pracami to wkleje kolejne,i siebie i Robcia tez:))tylko cos nie zawsze to zmniejszanie mi wychodzi :(ale nic pierwsze koty za ploty:) sciskacze. Azuza Zuzia to juz duzia panna:)Guska jeszcze sama nie stoi,tylko trzymana za raczki, a dzisidziemy do lekarza, jak wczesniej Jagodka miala wapn duuuuzo ponadnorma, tak teraz po tej diecie ma duuuuzo za maaaloooo!!!!reny!!! |
agafa 2007-05-14 11:13:24 |
tzn, chcialam napisac: jeny, albo o rany!!!bo martwie sie,wciaz wyniki nie sa takie jak powinny, z kreatynina tez jest nie dobrze:( dziewczeny jak myslicie,czy to mozliwe zeby, ciemiaczko znow "zmieklo"-nie wiem jak to inaczej ujac.Giusi zaczelo zarastac juz w 5 miesiacu, wlasnie przez nadmiar wapnia i ta nadwrazliwosc na vit. D, odstawilismy vit. i dieta no i teraz w druga strone:((( |
agafa 2007-05-14 11:32:56 |
mam usteczka:)
|
Azuza 2007-05-14 13:30:25 |
Agafa jeju Ty to masz z tymi badaniami, nie wiem ale chyba ciemiączko jak już zarośnie to nie może zmięknąć. Na pewno będzie wszystko dobrze, nie meartw się za bardzo :-) Podam Ci link do fajnej strony stworzonej przez dziewczyny z forum odnośnie zmniejszania zdjęc w programie paint: http://img245.imageshack.us/my.php?image=waznedd6.jpg |
Azuza 2007-05-14 13:32:44 |
A w dziale "Matki, żony..." w temacie "jak zmniejszać zdjęcia" jest dyskusja na temat zmniejszania zdjęć tam też dziewczyny radzą zobacz jak chcesz. |
agafa 2007-05-14 14:53:26 |
dzieki Azuza, to ja zajrze i pewnie wieczorkiem tu wroce, bo mamy dzis troszke plakusie a w domu po naszym wczorajszym powrocie rewolucja, muuusze ogarnac, ech szkoda zeGusia jeszczenie moze pomoc, choc bardzo sie rwie do tego:))) |
FK 2007-05-14 23:47:37 |
Dziadek kupił mi nową piłkę. Jak widzicie traktuję to bardzo poważnie ;)
|
FK 2007-05-14 23:48:30 |
Klocki za to traktuję mniej poważnie :)
|
FK 2007-05-14 23:50:10 |
Martwiłam się, że mleczko nam się kończy, a tymczasem dziś znów było dużo. Cieszymy się :) |
Azuza 2007-05-15 08:40:14 |
Mały sportowiec chyba poważnie myśli o karierze piłkarskiej....:-) FK u mnie też tak było, w jeden dzień wydawało mi się że już mi się mleczko kończy a na drugi miałam tak twarde piersi że musiałam małą ciągle przystawiać. Dziwna ta natura... |
agafa 2007-05-15 10:07:36 |
witajcie:) nie mam cierpliwosci do tej sztuki pomniejszania zdjec, albo jakas nie kumata jestem, cos robie nie tak:((( no nic czas przyznam sie do swych slabosci i poszukac pomocy u meżula:) wiec wieczorem jak tylko Gusia pojdzie spac...dziewczyny wyniki sa w porzadku- babka poprzeliczala wskazniki jakos po swojemu i jest jak najbardziej w porzasiu:) nawet pochwalila Jagodke, powiedziala ze jest baaaardzo z nij zadowolona, bo i wyniki dobre i GUska pieknie sie rozwija podobno inteligencje widac po oczach:))) no to sie nachwalilam:)))ups...a ha z tego co widze to wszystkie nasze dzieciaczki mądruchne sa i cudowne i takie rozkoszne:)))macie czasem ochote "schrupac" swoja pocieche, tak z milosci:) goraco pozdr. choc u nas zanosi sie na mocne wietrzycho:) troszke zaczyna martwic mnie ta pogoda...wczoraj sluchalismy jak babeczka z instytutu meteorologii mowila ze tak tera bedzie, a nawet te wichury beda z roku na rok nasilac sie i musimy sie na to przygotowac, eh! |
FK 2007-05-15 10:12:31 |
Agafa - cieszymy się bardzo, że u Jagódki wszystko w porządku :) Pozdrawiamy! |
agafa 2007-05-15 10:15:38 |
a-ha, wczoraj doktor powiedziala ze dzieciaczki moga juz jesc gluten, Gusi zalecila jesc kaszke manna i przenna tez juz moze:) ciesze sie bo od tego to Gusia na pewno przybierze na wadze:)...strasznie chcialabym by doszlo do spotkania, fajnie by bylo na zywca sie zobaczyc(hihihihihihihihi:) i powymieniac doswiadczeniami, a jaaaakaaaa frajda dla dzidzioli, zrobilybysmy takie wielkie wspolne urodziny,wyobrazacie sobie ile byloby swieczek do dmuchania:1 dla kazdego szkraba, i tyyyleee rozesmianych buziek, az sie wzuszylam:):):):):):) ide robic obiadek, dzis serwujemy pulpeciki(debiut:)), z gotowana marchweweczka i ziemniaczki:)fakt zupki troszke znudzily sie |
agafa 2007-05-15 10:23:41 |
dziewczyny moze napiszemy skad jestesmy, to latwiej bedzie ustalic miejsce spotkania:) tak zeby nikt nie mial za daleko, pewnie srodeczek Polski bylby najlepszy,haha....to okolice Lodzi, prawda? wiem ze do wrzesnia jeszcze kupe czasu ale jakos sie tak mocno napalilam:)najfajniej by bylo na lonie przyrody:)no dobra basta, lece do kuchni bo Gusia wstanie i z obiadkiem sie opoznic, Wasze pociechy tez tak bardzo potrzebuja towarzystwa?:) |
hallo 2007-05-15 11:04:39 |
ja w okolicach Łodzi to nie chcę, hehe ;-) ja chcę nad morzem!! miłego dnia Kochane!! |
agafa 2007-05-15 16:49:34 |
ooojjjj!!! ale trafilam:) no dobra jak dla mnie swietna mysl, tylko ciekawe jak bedzie z pogoda we wrzesniu, nad morzem zawsze zimniej...wiecie coe dziewczyny, przeczytalam wlasnie swoj wpis o ciemiaczku i az sama z siebie zaczelam sie smiac na glos...czego to mamusie nie wymysla, jak sie tak zamartwiaja o swoje skarby...a moze to tylko ja taka glupiutka jestem:/tak czy siak, Azuza mialas racje:)))a-ha pulpeciki(z koperkiem i natka pietruszki) pierwsza klasa, zaakceptowane przez Guske w 100%..polecamy |
agafa 2007-05-15 16:52:32 |
mamusie, ktoras z Was jest z okolic Kielc, mam nadzieje ze jak tak to ominela Was wichura, brbrbrbrbr...ja to nie lubie takich ekstremow pogodowych. pozdrawiamy wiosennie |
aniasz 2007-05-15 17:09:01 |
hmm... no dobra, po raz trzeci :) jesteśmy z RZESZOWA, to pd - wsch i jakieś 800km od morza... bliżej to mym na węgry mamy :) może uwielbiam, ale raczej my odpadamy ze spotkania tam. Aha w końcu mamy 4 zęba :) pozdr |
aniasz 2007-05-15 17:10:49 |
jeju!!! ale załamka, jak można napisać 'morze' przez 'ż', wybacznie mój analfabetyzm wtórny wynikający chyba z przemęczenia. Aaaa dzisiaj mama ma wychodne :))))) poszaleje troszkę :) |
hallo 2007-05-15 17:17:27 |
dobra, odpadam, niech będzie koło Łodzi, centrum Polski to rynek w Piątku ;-) a my dziś jadłyśmy tiramisu. a co! ( partie bez alkoholu ), cóż za doznanie! i Bąbolada załatwiła przegląd samochodu - patrzyła czy świecą światła. fajnie świeciły, luz. przełamałyśmy się i mamy pierwsze rajtuzy. spoko są. BUZIAKI!! |
agafa 2007-05-15 17:18:40 |
oj, aniasz, cos wymyslimy, zebysmy wszystkie/wszyscy:) mogli sie spotkac!!!ach....wychodne powiadasz, juz zapomnialam co to jest, alenic, jak mama przyjedziw( 16 czerwiec jupi:))to sobie przypomne;) u nas wlasnie przebija sie gorna lewa jedyneczka, ha alebedzie fajowo Guska wygladac: dwa nadole jeden na gorze, hihihi |
agafa 2007-05-15 17:20:14 |
aniasz luzik, ja z kolei lacze wyrazy, hhmm... |
agafa 2007-05-15 17:26:13 |
:):):)no problem:) noo prosze,czego sie nie robi dla taaaakiiieegooo wydarzenia:)super babki |
Azuza 2007-05-15 19:05:14 |
Ale się spisałyście dziewuszki tylko mnie parę godzin w domku nie było a tu tyle tekstu do przeczytania. Byłyśmy spacerkiem u babci, przyda mi się trochę ruchu :-) My jesteśmy spod Sanoka, to jakieś 100 km od Rzeszowa więc nad morze też mamy za daleko. A skąd jest Asnowa-oni w końcu mają jakiś hotelik może to byłby pomysł?????? Apropo schrupania to ja Agafa mam na to ochotę prawie codziennie. Wiecie co ja to czasem miałabym ochotę gdzieś się wybrać ale jakoś nie potrafię się ruszyć z domu bez tego mojego szkraba, chyba mam za krótką pępowinę:-) |
Azuza 2007-05-15 19:10:35 |
Widzisz Agafa tak to jest z nami mamami wiecej same chorób wymyślamy niż lekarze...Super,że u Was wszystko O.K |
Azuza 2007-05-15 19:26:07 |
Włąśnie sprawdziłąm skąd jest Asnowa, oj daleko chyba też odpada, przynajmniej w moim przypadku... |
eva 2007-05-15 20:58:53 |
No no Łódź? nie było nas tam jeszcze, mamy szmat drogi - mieszkam na mazurach, ale wszystko do przebycia. Ok więc wstępne miejsce spotkania jest, a kto zostanie administratorem całego tego wydarzenia??? ktoś sie zgłasza na ochotnika? |
agafa 2007-05-15 21:32:21 |
o to jestem :) tak sie kapie z kaczuszka, uwielbiam to :)
|
agafa 2007-05-15 21:33:52 |
uf:) udalo sie, sprobuje jeszcze kilka zrzucic... |
agafa 2007-05-15 21:52:13 |
:):):)z calego duzego zdjecia udalo sie zmiescic tylko maja, ale za to rozchichotana buzke
|
agafa 2007-05-15 22:00:54 |
a to moi rodzice, ojej co oni robia:) zwiedzamy Roztocze, tu mam 7,5 miesiaca
|
agafa 2007-05-15 22:07:46 |
to jeszcze raz ja w wielkim zblizeniu, bo na tamtym cos mnie nie widac
|
agafa 2007-05-15 22:12:40 |
dziewczyny, wiem ze nie widac mnie i Roberta, ale juz dzis nie daje rady, za malo jest tu miejsca na zdjecia:( buuuu...no nic moze jutro uda mi sie zmiejszyc ale tak zebysmy choc ociupinke byli rozpoznawalni...co do wrzesnia, no coz mysle ze dobrym koordynatorem spotkania bylaby pomyslodawczyni:))) sciskam, milego wieczorku. buziaki |
agafa 2007-05-15 22:15:18 |
a ha, Azuza znow musze sie z toba zgodzic:) pa |
Azuza 2007-05-16 08:51:57 |
Słodziutka Twoja Gusia, ale wcale bym nie powiedziała, że jest drobniutka fałdek to u niej sporo... |
agafa 2007-05-16 11:13:25 |
hehe, Azuza tak samo pomyslalam jak zobaczylam to zdjecie:) ale niestety waga nie klamie;/ po prostu Guska cwiczyla brzuszki i caly tluszczyk tak sie pofaldowal:) milego dnia, u nas deszcz:( |
agafa 2007-05-16 14:18:07 |
to moj tata, jaki dumny:) mam 1 dobe:)
|
agafa 2007-05-16 14:21:22 |
jupi:))))!!! udalo sie jakos, uf, teraz sprobuje ze mna, ale przyznam szczerze ze my mamy jakies strrraaaasznie duze te zdjecia, pomniejszam przycinam, znow pomniejszam, znow przycinam...tylko jak juz sie mieszcza to slabo widac, albo jakosc kiepska, wiec z gory za niedociagniecia przepraszam |
Azuza 2007-05-16 14:27:41 |
Agafa wiesz ja też mam duże zdjęcia mają nawet 1,9 MB ale pomniejszam w paint i sama widzisz nie są małe.A Ty w czym pomniejszasz? |
agafa 2007-05-16 14:33:11 |
a to moja mama-Aga( ta z lewej:) i mama mojej mamy-Maryska( ta z prawej:) widac cos?:/
|
agafa 2007-05-16 14:38:20 |
no ja w paint tez probowalam, ale nie bardzo sie udawalo, teraz otwieram za pomoca Office Picture Manager i jakos kombinuje:/ jak masz chwilke i checi to napisz jak to robisz, krok po kroczku, tylko plizzz tak jak pierwszoklasiscie, bo samawidzisz jaki ze mnie informatyk;/ |
Azuza 2007-05-16 14:58:59 |
Ja robię tak: Otwieram zdjęcie, które mnie interesuje (tak żeby było na całym ekranie) i wciskam klawisz PrintScrnSys. Następnie otwieram program Paint i z menu EDYCJA daję WKLEJ.No i teraz masz zdjęcie w paint. Potem zaznaczasz myszką to co Cię interesuje i prawym przyciskiem myszki dajesz WYTNIJ. Gdyby ci się nie chciało zaznaczyć to na pasku narzędzi, który Ci się tam gdzieś obok otworzy jest taki przerywaną linią kwadrat więc go wciśnij i wtedy już Ci się zaznaczy |
agafa 2007-05-16 15:04:54 |
DZIEKI Azuza! bede prrobowac, jak Gusia dluzej pospi, to postaram sie podzialac:) bylyscie dzis na dworku? my tylko na chwilunie bo taka kiepsciutka pogoda:( u nas marudkow c.d. Zabki jak nic nadchodza... |
Azuza 2007-05-16 15:05:15 |
Jak już to zrobiłaś to teraz dajesz z menu PLIK polecenie NOWY, pokaże się zapytanie czy chcesz zapisać zmiany daj NIE. Będziesz miała otworzony nowy i teraz EDYCJA i polecenie WKLEJ. Wkleiłaś ten obszar zdjęcia, który Cię interesuje. Pozostaje go tylko zapisać.PLIK polecenie ZAPISZ JAKO i jak zapisujesz to musisz zmienić na JPG. Gdyby znowu się nie mieścił w 35KB to robisz wszystko od początku. |
Azuza 2007-05-16 15:08:09 |
A najlepiej to jeszce sobie wejdż na tę stronę co Ci kiedyś podałam i razem z tym co ja napisałam będzie Ci łatwiej. Ja też na początku się gubiłam. Byłyśmy na spacerku przed południem, było jeszcze ciepło ale teraz pada deszcz a my mamy poobiednią drzemkę. |
agafa 2007-05-16 15:14:24 |
dobra:) a u nas dopiero bedzie obiadek, wlasnie Gusia wstala. lece do mojego skarbka. pa |
agafa 2007-05-16 21:35:12 |
cos cicho tu:( a ja znow walcze, hihi, Azuza robie jak napisalas ale wciaz za duze, wiec po zmniejszeniu wedlug Twojego przepisu:) zmniejszam jak wczesniej...zobaczymy co z tego wyjdzie... |
agafa 2007-05-16 21:36:42 |
Spiewac kazdy moze:) to w rocznice perwszej randki mamy i taty
|
agafa 2007-05-16 21:53:46 |
to fotka z pierwszego kwietnia, ale to naprawde my:)Aga Gusia Robert
|
Azuza 2007-05-16 21:57:22 |
Agafa ale Jak Ty zmniejszasz te zdjęcia, bo wiesz sprawdziłam i Twoje zdjęcia mają rozmiar 3,47 KB a przecież tutaj można wklejać zdjęcia o rozmiarze 35 KB. Chyba za bardzo je pomniejszasz. :-) |
agafa 2007-05-16 21:57:24 |
chyba sie udalo, co? :)sorki ze z takim rozmachem, ale tak mi zalezalo zeby w koncu sie ujawnic;) na tym zakoncze :) milej nocki kochane, u nas czeste plakusie, drugi zabek probuje sie przedostac. buziaki |
Azuza 2007-05-16 22:02:52 |
No teraz to wszystko widać!!! Śliczna z Was rodzinka :-) |
agafa 2007-05-16 22:07:40 |
fajnie ze sie odezwalas:0 bo juz myslalam ze zanudzilam Was i zabraklo Wam slow na moje umiejetnosci;/ Azuza tez mnie to dziwilo, ale jak byly wieksze to nie chcialy sie wyslac, zmniejszalam dotad az sie udawalo, juz zupelnie zbaranialam:( ale ostatnie to na piatke, tak?;) |
agafa 2007-05-16 22:09:51 |
Azuza DZIEKI WIEELKIE, nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze sie udalo...juz nie jestesmy incognito, hehe |
Azuza 2007-05-16 22:20:40 |
Aniasz, Hallo, FK a Wy co tak nic sie nie odzywacie, co tam u Was????? |
aniasz 2007-05-16 23:08:09 |
faktycznie rodzinka jak z obrazka :) wybacznie mały zastój ale zmęcznie mnie opętało i nie moge jakoś się ogarnąć. Może jutro więcej energii będe miała to poopisuję co my tu ciekawego wyrabiamy. Napomkne tylko że mamy juz za sobą fikołki na trawie :) miłej nocki |
agafa 2007-05-17 09:32:00 |
milego dnia mamusie i dzidziusie:) dzis i my sprobujemy tak zachwalanych przez Was nalesnikow...Aniasz fikolki na trawie,no- bomba sprawa, Guśka jednak chyba woli ja smakowac.. taki numer wyciela nam w Kotlinie Koscieliskiej, ale tatus w pore zainterweniowal,hihihi |
agafa 2007-05-17 09:39:06 |
dzis znow idziemy na rehabilitacje, ale tylko podstymulowac troszke Guske, w sumie to nie wiem czy to jej potrzebne ale skoro neurolog zasugerowala...ciekawe jak bedzie, bo jak chadzalismy wczesniej to Guka straasznie tego nie lubila, no ale teraz to juz duza panna jest i na pewno zrozumie, hehe....Azuza Gusi bardzo spodobala sie kurteczko-sukieneczka Zuzy:) tez chce,ach te baby:):):) |
agafa 2007-05-17 10:41:14 |
no to jeszcze slubne, mielismy wzruszajce kazanie, Gusia tez z nami byla - w brzuszku mamy, miala 7 tygodni:):):)
|
Azuza 2007-05-17 14:01:56 |
Agafa no to musisz jej taką kupić no bo co zrobisz, w końcu niech się stroi dziewczyna jak tylko chce. |
Azuza 2007-05-17 14:03:16 |
Dziewczyny a moze wszystkie wstawimy swoją fotkę ze ślubu, pokażcie jakie byłyście ślliczne tego dnia... |
aniasz 2007-05-17 20:50:05 |
no ok :)
|
Azuza 2007-05-17 21:25:36 |
Aniasz ślicznie wyglądałąś, miałaś taką delikatną sukienkę i ten długi welon-naprawdę mi się podoba |
aniasz 2007-05-17 22:09:48 |
Dziękuję :) poszperam troche i może znajdę jakies fajne zbliżenie, ale nie wiem kiedy bo dosłownie nie mam czsu po tylku sie poskrobać... miłej nocki |
Azuza 2007-05-17 22:19:34 |
...
|
hallo 2007-05-17 22:59:50 |
hej Laski. trochę nie piszemy bo ostro pracujemy... ale spoko w oko, niedługo damy znać co ciekawego. tymczasem miłej nocki!! |
agafa 2007-05-18 09:08:32 |
no Azuza, pomyslodawczyni, dawaj swoja fotke...i pozostale mamusie; co tam u Was ciekawego? u nas troszke marudki, ale przynajmniej pogoda poprawila sie, a ha, na rehabilitacji ok!:) babeczka powiedziala zebym jej nie stawiala, poki sam nie umie i zalecila stymulowac do rczkowania...sloneczne buziaki |
agafa 2007-05-18 09:11:08 |
Ups, Azuza ja jakas slepa jestem, myslalam ze to zblizenie Aniasz, dziewczyny nie ma co zdjecia slubne maja w sobie niesamowita dostojnosc (na marginesie strasznie lubie takie ogladac:) fajne z Was parki:) |
Azuza 2007-05-18 09:26:43 |
A u mnie zimno i deszczowo, i nici ze spacerku...Ja mam nadziję, że Zuzia też będzie raczkować, póki co reaczkuje jak prawdziwy rak-do tyłu |
agafa 2007-05-18 09:39:02 |
u nas wczoraj byly trzy rodzaje pogody: sloneczko, wiatrzycho, a na koncu niezla ulewa, ale krotka, w ostatniej chwili zdazylysmy do domu. przez ta zmiennosc nie wiem jak mam Guśke ubierac, Azuza Ty nie masz z tym problemow?hihihihi... |
agafa 2007-05-18 09:43:08 |
a jeszcze co do chodzenia, to rehabilitantka twierdzi, ze nie powinno sie zbyt szybko "pionizowac" niemowlecia, po prostu jak zrobi cos to ok, a jak nie robi to stymulowac ale samemu nie stawiac itp, bo potem ponoc dzieciaczki chodza na paluszkach, albo sa usztywnione podczas chodzenia, czy biegania, i trudno wtedy utrzymac rownowage i strach w oczach...to sa jej slowa, coz jak kiedys powiedziala Aniasz kazdy robi jak uwaza itrzeba byc sceptycznym, ale my sie postaramy jednak dostosowac do zalecen:) |
agafa 2007-05-18 09:50:03 |
Dziewczyny dzis mamy spotkanie z potencjalna niania:/ wprawdzie to dopiero odwrzesnia bo na wakacje przyjezdza babcia, ale trzeba juz zaczac szukac, sama nie wiem czy dobre robily, zlozylismy tez podanie do aloba, ale takie kolejki ze nie sadze by Guske przyjeli...tak szczerze mowiac to juz sma nie wiem co lepsze:( czas pokaze, najwazniejsze zeby GUsia byla szcesliwa i dobrze sie rozwijala...lece troszke pogospodarzyc, poki GUsia spi, po sniadanku zaraz padla, za to nocka byla ciezka:( sciskamy |
Azuza 2007-05-18 10:22:50 |
Agafa ja też często nie wiem w co ubrać małą, wtedy biegam na pole i do domu parę razy i szukam czegoś odpowiedniego. Ale i tak w końcu się okazuje, że jak jest gorąco to ja ją ubrałam za ciepło i mała cała spocona.A dziś u nas tylko 9 stopni na plusie, to chyba trzeba założyć kurtkę albo ciepły polar.Ja nawet nie narzekam,ze się ochłodziło troszkę bo jutro jedziemy do Rzeszowa i Zuzi nie będzie przynajmniej goroąco w samochodzie. |
Azuza 2007-05-18 10:26:17 |
Masz rację z tym chodzeniem, ja też nie pośpieszam Zuzi, zresztą wychodzę z założenia, ze póki nie chodzi to przynajmniej jest spokój bo nie muszę za nią biegać. Ale niech raczkuje najpierw, to dobrze wpływa na pracę mózgu.Aha mamy drugiego zębola-i to bez gorączki:-) |
asnowa 2007-05-18 13:50:09 |
hej hej u nas juz 4 zęby i cały czas idą następne i oczywiscie humorek okropny
|
asnowa 2007-05-18 13:53:03 |
Z raczkowaniem kiepściutko za to chodzi chętnie ale w butach. Chodzika uzywamy ale rozsądnie. Wczoraj dorwała mi sie do kwiatów a zostawiłam ją na chwilę, już sobie wyobrażam jak zacznie chodzić
|
asnowa 2007-05-18 13:54:37 |
Jakie te dzieciaczki już duże, ja nie wiem kiedy ten czas minął. Lada chwila roczek... |
asnowa 2007-05-18 13:56:12 |
Laski a jak tam plany wakacyjne. Mi marzyła sie wycieczka zagraniczna ale pani w biurze stwierdziła że z takim maluchem wygodniej i bezpieczniej u nas. Za miesiac wyjeżdżamy do darłowa |
asnowa 2007-05-18 13:59:37 |
Jak już tak mnie wzieło na pisanie (mała śpi) to jeszcze pare fotek
|
asnowa 2007-05-18 14:00:26 |
Jak już tak mnie wzieło na pisanie (mała śpi) to jeszcze pare fotek
|
eva 2007-05-18 14:11:50 |
Asnowa super zdjęcie Oli - wygląda jak laleczka! nieprzeciętne naprawdę, reszta oczywiście tez spoko.. |
eva 2007-05-18 20:31:21 |
jak wszyscy to wszyscy
|
Azuza 2007-05-18 21:07:28 |
No to jeszcze hallo i FK dawajcie zdjęcia ślubne. Wiecie co ja też jak patrze na moją Zuzię to aż mi szkoda, że ten czas tak szybko leci, a jeszcze rok temu nosiłyśmy swoje bobasy w brzuszkach... |
Azuza 2007-05-18 21:08:40 |
Asnowa śliczne oczka ma Twoja Ola, takie niebieskie i duże. |
aniasz 2007-05-18 21:56:00 |
daję obiecane zbliżenia i więcej nie dam rady bo strasznie mnie boli ręka po szczepionce na żółtaczkę :( ale dodam że Oleńka faktycznie oczka ma prześliczne :)
|
aniasz 2007-05-18 21:56:40 |
.
|
asnowa 2007-05-19 06:46:20 |
Dzięki w imieniu Oli. A tak w ogóle to te zdjecia słubne to moze taki znak ze będziemy na tym forum aż nasze wrzesniowe maluchy doczekają ślubu?? Fajnie ze ja będę mieć zięcia, bo pewnie dla innej kobiety byłabym wredna |
Azuza 2007-05-19 18:51:10 |
Hej, właśnie wróciłam niedawno z Rzeszowa, byłam odwiedzić koleżanki ze studiów i przy okazji straciłam kupe kasy na zakupy....Jak to twierdzi mój brat gdyby kobieta siedziała w domu to i by pieniędzy przybywało. Myślałam,że się tu rozpiszecie a tu nic, grobowa cisza. Rozruszajcie się kochane :-) A dostałam od męża taki piękny bukiet kwaitów z okazji urodzin, nie zapomniał... No co tam u Was????? |
agafa 2007-05-19 21:31:42 |
ok ok, juz nadrabiam:) my dopiero przyjechalismy z odwiedzin, bylismy na koncercie zespolu osob niepelnosprawnych, z osrodka opiekunczo-rehabilitayjnego ( kiedys tez wspolprowadzilam ten zespol) i tak mnie serducho scisnelo kiedy mnie poznawali i rzucali sie na szyje - pocieszni sa:) no a ptem obiadek u znajomych, a na koniec kolacja u siostry, Guska w gosciach i na wyjazdach jest niesamowita, taka grzeczna, ulozona:) szkoda ze w domu pokazuje rozki, hihi, no ale w koncu gdzies trzeba dac upust:) teraz zasnela, ale bardzo niespokojnie, chyba zabkowania ciag dalszy:(:(:( troche bije sie w piersi, bo jak tak nie mogla zasypiac przez poprzednie zabki, bralam ja na lozko i zasypiala przy mnie, no i teraz mam;/ no nic wyjda wszystkie zabki to moze bedzie lepiej...ttylko kiedy???!!!! |
agafa 2007-05-19 21:35:29 |
Azuza czuzbys tez byla z maja?:) ja z 07.05. moj malzonek tez niezapomnial, ba nawet zrobil mi ekstra niespodzianke:) byl tort, rodzinka, i mieli czapeczki i takie trAbki rozwijane piszczace i bylo strasznie smiesznie....coz, trzeba powoli trenowac dzieciece obchodzenie urodzin...ech, dzieciece napisalam, kurka ite to juz wiosen za mna?hhmmm |
agafa 2007-05-19 21:40:50 |
Ach no i oczywiscie najwazniejsze,Azuza STO LAT STO LAT....NAJLEPSZEGO!!!:)od naszej trojki:) |
Azuza 2007-05-19 21:50:58 |
Dzięki Agafa :-) Wiesz co pocieszę Cię, moja Zuzia ostatnio też zasypia jak ktoś z nią leży, mało tego wpycha się nam do łóżka-tak mruczy nad ranem, budzi się co chwilę, że w końcu ją biorę do siebie i wtedy śpi. Właśnie ją uśpiłam a teraz sama się kładę bo jestem padnięta. Dobrej nocki |
agafa 2007-05-19 21:55:11 |
To u nas bardzo podobnie, czytalam gdzies, ze dzieciaczki miedzy 8 a 12 miesiacem, maja okres pod haslem tylko mama. u mnie by sie to zgadzalo, Guska uwielbia zasypiac przytulona do mnie, a jak odchodze to plakusie...nic to, wyrosna:) sciskamy i kolorowych snow wszystkim mamusiom i ich skarbosiom ( chyba przez "o" z kreska?, cos podupada moja polszczyzna) papa |
hallo 2007-05-19 22:56:18 |
no jakby się zgadza z tym 8-12, serio. tymczasem nadrabiam zaległości ślubne
|
hallo 2007-05-19 22:56:36 |
.
|
hallo 2007-05-19 22:57:03 |
.
|
Azuza 2007-05-20 11:28:26 |
Hallo ale Ci włosy teraz urosły, dawno brałąś ślub bo teraz to masz długie? A z tym 8-12 to też się zgadzam mój Buziak nic tylko jak zobaczy, ze ktoś chce ją wziąc od mamy to zaraz robi tuli tuli do mamusi, słodkie to :-) A ze spaniem to coraz gorzej, dziś jak wstałam rano do Kościoła to Zuzia zaraz na równe nogi, a normalnie śpi godzinę dłużej. A poza tym w nocy często się budzi i zaczęła ssać smoczek, do tej pory nie lubiła a teraz sama sobie bierze. Och Te dzieciaczki... |
hallo 2007-05-20 13:56:57 |
kilka dni temu znowu obcięłam. właśnie wróciliśmy z basenu, tym razem byliśmy na nauce pływania z instruktorem panem Wodnisiem ;-)rewelacja, już prawie umiemy krytą żabką, hihi... fajowe zabawy, ćwiczenia i mnóstwo dzieciaczków! a Wy? wybieracie się kiedyś? eva? |
FK 2007-05-20 23:43:00 |
Hej. Dawno nic nie pisałam, bo bardzo zajęta jestem teraz. W dużym skrócie: mamy drugi ząbek, 71cm i 9,1kg. A w klacie 47 ;) Poza tym Krzyś wczoraj pierwszy raz został na dłużej bez rodziców i zasypiał bez cycusia. Byliśmy w Warszawie na ślubie mojego brata. Babcia mówiła, że Krzyś zniósł to dzielnie (chyba lepiej niż mamusia). Chociaż w nocy ciut niespokojnie spał i budził się z płaczem. No ale już jest dobrze :) |
FK 2007-05-20 23:45:06 |
Piękne zdjęcia ślubne. Ja też lubię takie oglądać :) Nasze oczywiście też wstawię, ale już nie dzisiaj, bo padam na nos ze zmęczenia. Dobrej nocki! |
Azuza 2007-05-21 07:47:42 |
FK ale dyży chłopak z Twojego Krzysia, dużo waży.No ale mężczyzna powinien być odpowiednich rozmiarów!!! Krzysiu, Zuzia też ma drugiego ząbka... :-) |
FK 2007-05-21 09:12:05 |
Krzyś do Zuzi: To chyba musi być przeznaczenie ;) |
asnowa 2007-05-21 10:48:20 |
Hej moja Ola to gigant chyba nikt jej nie przebije 82 cm, 9200 a włosy mega długie musze ...jej zmierzyć
|
asnowa 2007-05-21 10:51:14 |
ale jak widać kitki juz są spore. Zreszta najważniejsze ze wcale nie choruje, wczoraj poszła spać o 21 i obudziła sie dzisiaj o 8.30 zeby zrobić kupkę. Mój mąż mówi o drugim maluchu ale ja sie śmieję że to chyba nie ze mną na to on , że ze mną wychodzą fajne dzieciaki a to cwaniak!!! |
asnowa 2007-05-21 10:52:27 |
A wszystko to żywa reklama naszego powietrza i zdrowego wyzywienia www.podbrzozami.com |
Azuza 2007-05-21 12:58:51 |
No rzeczywiście mały gigant no ale chyba Ty i Twój mąż też nie należycie do najmniejszych, bo skąd by taka dzidzia duża była. |
Azuza 2007-05-21 13:01:13 |
Dziewczyny czy u Was dziś też taki upał? Ja mam pytanko jak ubieracie swoje dzidzie jak jest tak ciepło. Napiszcie dokładnie, bo ja ciągle nie wiem jak ubrać małą żeby jej nie przegrzać i zeby też za bardzo nie rozebrać |
agafa 2007-05-21 13:39:44 |
hej dziewczeta:) no w koncu sporo do czytania, a niejak ostatnio nowelki, hihihihi:) wiem,wiem, zapracowane jestescie...u nas weekend tez pracowity w sensie wojazy:)))a w tym tygodniu Robert ma na 12 wiec rano chodzimy razem na spacerki, bo tutaj tez straszliwy upal, i jak tu dogodzic zimno zle goraco tez nie dobrze:( mamy dzis 29 st. wiec ja jestem za nagoscia;0 hehe, tzn body i krociutkie spodenki, jak nie ma wiatru to nawet bez skarpetek...Guska swietnie tak sie czuje. Ostatnio spotkalam sie z kolezankami-mamami juz 1,5 i 5 letnich bobasow i one tak robily, ponoc dzieci do 3 roku sa tak wyposazone by bylo im cieplo i ponoc nawet jest im cieplej niz nam staruchom:) jak wczoraj dalam Gusce skarpetki to potem miala spocone stopki... |
agafa 2007-05-21 13:41:43 |
oczywiscie na wszelki wypadek biore cos dluzszego, no a na dluzszy wyjazd, lub spacer to juz obowiazkowo, nawet rajstopki zabieram w razie czego, bo teraz pogoda taka zmienna |
agafa 2007-05-21 13:46:28 |
ach, te dzieciaczki, dzis Gusia tak strasznie probowala mnie namowic do zabawy by tylko nie spac, chociaz oczka juz sie jej kleily. wyprawiala cuda w łóżeczku, w końcu niestety skonczylo sie placzem i to takim ze oaz mi jej szkoda bylo...Gusia zaczyna zachowywac sie jaj duze dziecko, wymusza placzem, a nawet udaje placz, nie wiem jak ja przekonac by polubila spanko...macie pomysl? z tego co widze to roznie u naszych wrzesniaczkow jest, ale od 21 do 8:30 u szczyt marzen...GRATULUJEMY:) ale od dwoch nocy i GUska troszke lepiej od 20:30 do 3, wtedy picie i 0 6 mleczko tradycyjnie:) a rano to juz roznie |
agafa 2007-05-21 13:49:08 |
FK! trzeba bylo dac znac, moze udalo by nam sie spotkac, nastepnym razem jak bedziesz u brata daj znac:) |
agafa 2007-05-21 13:51:07 |
Ale sie rozpisalam ale korzystam poki Gusia spi, Jagodka tez czuje ze przytyla, odkad daje jej kaszke manna i mleko nie tylko swoje...ale na wazenie czekamy do nastepnego wazenia, czyli 30 maja...sciskamy |
agafa 2007-05-21 13:53:59 |
ojoj ale namotala;/ wazenie bedzie podczas kolejnego szczepienia ( tak mialo byc:))a jeszcze jedno, oczywiscie smaruje Gusie kremem, wszystkie odkryte miejsca, czyli i raczki i nozki tez...udanego dnia :) |
agafa 2007-05-21 14:53:46 |
hej hej to jeszcze raz ja...Gusia wciaz spi a obiadek gotuje sie:) zapomnialam o najwazniejszym co dzis mnie spotkalo...wstalismy rano kiedy GUsia juz rajcowala w lozeczku kiedy mnie zobaczyla tak sie mocno ucieszyla i najpierw powiedziala nana, a potem MAMA, ciesze sie jak glupia bo to byl pierwszy raz w wykonaniu Gusi, pewnie jeszce nie swiadomie, ale to tak wygladalo jakby powiedziala do mnie, az mi dreszcz przeszedl nie mowiac o wzruszeniu:)jak GUsia juz bedzie mowic swiadomie to pewnie bede chlipala jak bobr |
FK 2007-05-22 23:43:54 |
Widzę, że nie macie siły pisać przez ten upał. A jak Wasze Maluszki znoszą taką pogodę? Krzyś chyba nie lubi upału. Bardzo jest marudny. A do tego wczoraj bardzo bolał go brzuszek :( |
FK 2007-05-22 23:48:25 |
Mam jeszcze pytanie o ząbki. Czy u Waszych dzieciaczków wychodzą prosto? U Krzysia pierwszy wyszedł normalnie, a drugi wychodzi pod kątem. Pokazywałam to lekarzowi, jak byliśmy na kontroli. Powiedział, żeby się nie przejmować, bo Krzyś go sobie wypchnie językiem. No ale dziwne to dla mnie jest. Myślałam, że ząbki idą krzywo, jak nie mają miejsca, ale przecież dla tych pierwszych miejsca jest pod dostatkiem |
FK 2007-05-22 23:49:49 |
Agafa - umknęło mi, że jesteś z Warszawy. Jak będę kiedyś na dłużej, to dam znać :) Pozdrawiam |
agafa 2007-05-23 07:35:51 |
dzien dobry mamusie! dzis tez zapowiada sie na goracy dzien.FK trzymam Cie za slowo:) |
agafa 2007-05-23 07:41:01 |
Gusia nie chyba lepiej znosi upaly od mamy, choc my staramy sie nie wychodzic na spacerki od 12 do 15, teraz robimy dwie sesje jedna przed poludniem, druga po poludniu, a jak nam malo to poludnie na balkonie, gdzie mamy tcien i sloneczko po polowie:) wczoraj bylismy u chrzestnej Jagodki i tak sie spocila w samochodzie, ze mam obawy czy nie skonczy sie przeziebieniem, bo wyszlysmy to w cien gdzie byl lekki wiaterek, na razie tylko kicha, moze bedzie dobrze:) |
Azuza 2007-05-23 07:41:55 |
Hej, hej!Upał okropny,nawet się nic nie chce a roboty pełno. |
agafa 2007-05-23 07:52:25 |
FK tez sie tak zastanawiam nad tymi zabkami, bo Gusie tez wedlug mnie jeden rosnie nie rowno z drygim, i choc to minimalna roznica, to jednak jest, tez spytam o to lekarza...poki co nie martwmy sie, za kilka lat nasze dzieciaczki beda scerbate i wyrosna drugie na pewno prostrze:):):) a-ha, Guśka nauczyla sie udawac kichanie, sama zaczela to nasladowac, poczatkowo nie wiedzielismy co robi, bo jej a-psik ciut ;)rozni sie od w wykonania doroslych, tym bardziej mamy ubaw po pachy:):):)a Wasze malenstwa, co wydziwiaja?:) serdeczne pozdrowionka |
agafa 2007-05-23 07:54:29 |
Hejka Azuza, dokladnie, a to dopiero poczatek dnia...pozdr.:) |
agafa 2007-05-23 08:04:57 |
zapomnialam bym o najwazniejszym z wydarzeniu z minionych dwoch dob:) od dwoch nocy Gusia przesypia od ok. 20:30 do ok 6:00 jestem w siodmym niebie, choc i tak budzie sie i sprawdzam co u Guski i nie dowierzam, ciekawe co jest tego przyczyna, hm...:) |
Azuza 2007-05-23 09:04:45 |
A u nas 3 pobudki w nocy, |
aniasz 2007-05-23 09:55:15 |
a u nas ze spaniem znowu małe problemy :( Sara ma straszny katar a od tego kaszelno i ciężko jej się oddycha, dlatego kręci się cały czas i chcąc niechcąc rozbudza. POza tym te upały też nie sprzyjają dobremu wysypianiu się. Na szczęście humor dopisuje jej cały czas :) Ale ja 'zazdroszczę' mamusiom które mają czas na dwa spacerki :) ja z Sarą wynurzam się popołudniu do ogrodu, nie chce mi się nigdzie chodzić, no ale w sumie co to za różnica, powietrze to powietrze. MIłego upalnego środka tygodnia życzę :) |
eva 2007-05-23 11:21:16 |
u nas też nocki z kilkoma przerwami w spaniu od 2 do 8 czy nawet 10!!!, czadem dam małemu tylko sie napić i dalej zasypia, ale często jest tak, ze po prostu chce "porozmawiać z nami" albo "pośpiewać nam trzymany na rękach, lub w łóżku miedzy nami. Nie mogę się doczekać całej przespanej nocki, już chyba zapomniałam jak to jest właściwie. Poza tym te upały trochę osłabiają zapał Olka do wiecznego brykania, humorek różnie, ogólnie nie narzekam. A spacery... 2 razy dziennie, raz z tztusiem przed południem, potem najczęściej wspólny popołudniowy - nie mamy własnego ogrodu, więc my spacerujemy, pozdrawiam |
Azuza 2007-05-23 11:40:45 |
A my właśnie wróćiliśmy z naszego opgródka, Zuzia się przespała i trochę zgłodniała. Ja też marzę o przespanej nocy...ale na to chyba trzeba będzie trochę poczekać. Aniasz, Sara się przeziębiła czy to może alergia? |
agafa 2007-05-23 12:37:57 |
Aniasz, ja zazdroszcze mamusiom ogrodow:( strasznie mi sie marzy domek wlasny i ogrodek, na naszym osiedlunie ma spescjalnie duzo zieleni, drzewka mlode, wiec i ani cienia cienia:( chodzimy do lasku ale niestety werdrujac musimy mijac samochody, spaliny, beton, uf:( hihi, za 2 dni znow weekend:):):) |
agafa 2007-05-23 13:01:56 |
eh! nie dlugo skonczy mi sie "laba", wracam do pracy, a od pazdziernika wznawiam studia. mam niezlego stracha, czy sprawdze jako mama, studentka i kobieta pracujaca,a zapomnialabym jeszcze rola zony, a i jeszcze jedna - kochanki...:) ale te kobietki sie maja, ale skoro tyle jest dzielnych babeczek na swiecie to i moze ja dam rade...swoja droga podziwiam takie zorganizowane mamusie...buziaki wszystkich mamus i ich skarbow |
aniasz 2007-05-23 16:13:06 |
hmmm... właściwie to do końca nie wiadomo skąd ten katar. Przeziębiona na pewno nie jest, a na alergię to raczej też nie jest. Stawiamy na zęby. Od nich robi sie katar, a że moje dziecko to leń nawet pod względem odkaszliwania to jej to wszystko osiada na gardle. Mała masakra !!! A co do ogrodu to macie rację, żaden spacer go nie zastąpi. Chodziło mi bardziej o to że jesteście w domu z dziećmi, ja natomiast pracuję i to ostatnio coraz więcej :( |
aniasz 2007-05-23 16:15:23 |
agafa życzę powodzenia w ogarnięciu tego wszystkiego. Ja momentami mam ochotę normalnie uciec. Dom, dwójka dzieci, praca, i wisząca nade mną obrona pracy magisterskiej (którą musze jeszcze napisać) ale w końcu do odważnych świat należy :) |
agafa 2007-05-23 18:58:54 |
oj Aniasz rozumiem CIe doskonale, jesli chodzi o magisterke. co do obowiazkow to na prawde podziwiam! i zycze duzo sil i wytrwalosci:) pewnie nie mozesz doczekac sie urlopu...dziwczyny jakie plany wakacyjne? my raczej tylko wyjazdy weekendowe, dobre i to:)dzis na objadek byl szpinak, calej trojce smakowal:) |
agafa 2007-05-23 19:01:00 |
Aniasz a czemu coraz wiecej pracujesz, oszczedzaj sie i pamietaj tez o sobie, rob sobie przyjemnosci:):):) |
hallo 2007-05-23 20:11:38 |
aniasz - nie poddawaj się, ja też ledwo zipię, ale zipię!! przynajmniej będziesz spełniona, spoko, spoko. u nas dodatkowa jazda bo wszyscy pracują, więc Bąboladka jest wożona od cioci do cioci, od babci do babci, jazda w pełni!! wariactwo. ale jest zadowolonym dzidziusiem, luz. teraz nawet poszła spać, żebym mogła zacząć nieprzespaną noc przy komp, ha! całuski dla Bimbaków! |
agafa 2007-05-23 20:29:57 |
Gusia tez wlasnie zasnela, ale ciezko dzis bylo jej zsnac:(:(:( plakala, poczym juz prawie zsypiala, zeby znow podniesc noge do gory albo prewrocic sie na bok albo wkladac raczki do buzi, wiec sama sie wybudzala i znow placz i tak wiele razy, ciekawe ja tej nocy beda spac nasze szkraby, oby do rana:):):) a my ziwczyny zrobmy sobie super wieczor, dobra ksiazka, film, kapiel, albo samorealizacja:) milego wieczoru i nocy:):):) |
FK 2007-05-23 21:22:20 |
No tak... dzidziuś, praca i nauka, to niezłe wyzwanie. Też wiem coś o tym. Próbuję pisać doktorat, ale kiepsko mi idzie :( Czasu bardzo mało i wiary w to, że się uda też coraz mniej. Ale jak się nie uda, to trudno. Nie zamieniłabym mojego Krzysia nawet na 1000 doktoratów :) |
FK 2007-05-23 21:26:32 |
Agafa, ale jak u Gusi te ząbki wyglądają? Bo u Krzysia naprawdę dziwnie. Mniej bym była zdziwiona gdyby ząbek był odchylony do tyłu lub do przodu, ale on w ogóle rośnie tak pod kątem. Tzn. górna krawędź ząbka nie jest równoległa do dziąsła. Jak spojrzeć z góry na dziąsła to te dwa ząbki wyglądają koło siebie mniej więcej tak: /- No może ten kąt jest trochę mniejszy, ale ogólnie układ tak wygląda. Dziwne co? Sama nie wiem co o tym myśleć. |
FK 2007-05-23 21:28:53 |
O rety ale walnęłam opis... hihihi Skrzywienie zawodowe. Wybaczcie - matematyczka ze mnie wyszła :) |
FK 2007-05-23 21:48:56 |
No i wreszcie obiecane zdjęcia ślubne
|
FK 2007-05-23 21:49:43 |
I jeszcze jedno z bliska
|
Azuza 2007-05-23 21:52:57 |
hej, hej zapracowane mamusie! właśnie mój bobas usnął i mam chwilkę dla siebie. Agafa ja też od października wracam na studia, teraz mam dziekankę-został mi jeszcze 1 rok do mgr już się boję jak o tym pomyślę... A pzrez te upały Zuzia jest taka wymęczona. Jutro jedziemy do lekarza po nystatynkę bo w buzi zrobiły jej się 3 takie malutkie ranki, już kiedyś miała coś takiego. Z dzidziolami cały czas coś to zęby, katar, nieprzespane noce ale i tak nie wyobrażamy sobie życia bez nich... |
agafa 2007-05-24 13:32:29 |
witajcie! FK Gusi z tego co opisujesz ( swoja droga bardzo fajny obrazowy opis:)) to GUsi zabki rasna nieco inaczej, tzn na skos to bardzo minimalnie, ale wlasnie jeden odchylony do przodu porownujac z drugim. musimy to skonsultowac u lekarza! |
agafa 2007-05-24 13:40:11 |
Azuza ja dokladnie mam taka sytuacje na studia, wracam na V rok:) i bardzo mi zalezy zeby obronic sie jak najszybciej!!! fajnie ze jest nas wiecej :) moze sie od Was naucze jak sie dobrze zorganizowac i jeszcze miec czas dla siebie, ibyc happy:) bo uwazam ze bez tego to trudno jest miec sile i checi na to wszystko. Ja to sie strasznie ciesze ze moj maz jest bardzo prodzinny i rozumiemy "potrzeby " mamus ( przynajmniej moje,hihihi:)wiec moge liczycna jego wsparcie. pozdrawiam dzielne mamuski:) |
agafa 2007-05-24 13:42:02 |
wciaz upal...rano wybralismy trojeczka na spacer i zrywalismy polne kwiatki,zs Guski mala romantyczka:)pa |
agafa 2007-05-24 14:10:05 |
a i jeszcze jedno - wrocilam do klubu mam z nieprzespanymi nocami:( dzis o 3 pobudka i przez 45 minut usypianie, a ranna pobudka o 5 i do 6:30 zachecanie do zabawy ...teraz rqazem piszemy bo GUsia od 11 nie spi i jak widac nie zamierza, a mialam pouczyc sie angielskiego, same niespodzianki te nasze malenstwa, ale fakt - to nasze najcudowniejsze SZCZESCIA :) BUZIAKI |
agafa 2007-05-24 15:03:19 |
Jagodka spi....znow z oporami:( chyba znów zębole, ech niech juz w koncu wyjda!!!zajrzalam jeszcze na cxhwilunie, bo mialam zapytac: Aniasz to w buzce to jakis stan zapalny? i jak Zdrowko u Dzidzila Aniasz i zreszta wszystkich dzidzili:) u nas na szczescie spocone plecki Guśki przeszly bez echa-ULGA! i jeszce jedno FK niesamowity welon, pierwszy raz taki widzialam PIEKNY :) oki, ide do nauki, poki mala spi |
agafa 2007-05-24 15:07:17 |
Oj mialo bys dzidziole, poprawiam bo dzidzile to jakos nieładnie brzmi...p.s.postanowiłam pisać polskimi literami, bo sama siebie czasem nie mogę dobrze odczytać;/ całuski |
hallo 2007-05-24 16:08:07 |
no to Laski - bierzcie się w garść i się kształćcie ( fajny wyraz ). ja obroniłam dyplom ( na podyplomowych ) w styczniu - ale wtedy Bąboladka była grzeczniejszym dzidziusiem trochę... tylko późno chodziła spać ( o 4 rano ). teraz chodzi spać o 20/21 i śpi pięknie do 7/8 - także pracuję nocami. ale spoko, podobno kawa jest strasznie zdrowa, hehe |
aniasz 2007-05-24 16:29:04 |
ja nie narzekam na swoje zapracowane życie, może musiało to tak zabrzmieć. Tak naprawdę strasznie lubię być zajęta :) wtedy naprawdę czuję że żyję. Sara rycha jak stary chłop hehe ale to dobrze, bo przynajmniej wszystko jej wychodzi, tzn. nic nie osiada na płucach i oskrzelach. A w buzi nic jej się nie dzieje, więc nie wiem skąd pytanie czy to stan zapalny :) generalnie czuje się bardzo dobrze, humor dopisuje jej jak zawsze, w przeciwieństwie do mnie. Odwiedziłam wczoraj koleżankę z którą strasznie długo się nie widziałam, no i troszkę się rozpędziłyśmy wypijając 3 butelki winka, oj moja biedna głowa :( aha nie wiem czy wam wspominałam, ale od jakichś 2 tygodni nie karmię już Sary piersią. Definitywnie się rozdziliłyśmy pod względem żywieniowym :) może zabrzmi to brutalnie, ale cieszę się z odzyskanej wolności, karmienie było dla mnie strasznie stresujące :) buziaki |
agafa 2007-05-24 20:19:45 |
Aniasz przepraszam to bylo pytanie do Azuzy, tez na "A":/ |
agafa 2007-05-24 20:51:45 |
hallo, co robisz, że tak ładnie śpi, z zasypianiem też nie ma problemu, Gusia znów nie mogła zasnąć:( a dziś na dworze to przez 10 minut nie mogłam jej uspokoić, chciała zasnąc, ale wszystko jej "nie pozwalało". najgorsze Ze coraz bardziej i dlużej sie zachodzi, jakby tak sie wyuczyła i nie umiała płakać inaczej, aż serce mi się kraja:(:(:( doradźcie jak postępować, zeby nie weszło jej to w nawyk!kiedy próbuję ją pocieszać, daje smoka płacz sie nasila, jakby miała nawet mnie serdecznie dość...zastanawiam się czy moze być tak, że Gusia potrzebuje wypłakac sie przed zaśnięciem, może odreagowuje wrażenia i powinnam nie interweniować...może to absurdalnie brzmi, ale próbuje znależc przyczyne |
agafa 2007-05-24 20:56:59 |
co do karmienia persią to mam już coraz mniej mleczka, a od wczoraj Guśka nie bardzo chce ssać, nie wiem czy nie dobre czy mało treściwe, tak czy siak,również zbliżamy sie do końca karmienia cycem;mam mieszane uczucia zjednej strony już tego potrzebuje, z drugiej chyba będzie mi tego brakować ( przynajmniej na początku), ale w końcu też podrinkuje:) |
agafa 2007-05-25 15:09:18 |
hej wrześniaczki:) jak sie miewacie w ten upalny dzień? kochane mamusie RATUJCIE. DZiś Gusia przeszła samą siebie, z jej zasypianiem jest coraz gorzej, szczerze mówiać nie wyobrażam sobie że może być gorzej! dopiero zasnęła, usypianie trwało 1 godz, 10 minut...bez sensu, czuje że Gusia zaczyna wyrabiać już sobie pewne nawyki i jak w pore tego nie przerwiemy to będzię ciężko, nie wiem skąd jej, traktowanie snu jako czegoś złego, jakby przeżyła jakąś traume. kiedy kłade ja do snu robi tysiąc innych rzeczy, zęby tylko nie spać, jak już sie tym zmęczy zaczyna marudzić, potem płakac i w końcu zachodzi sie bez opamiętania, a teraz to zaczęła sie jakoś dziwnie wyginać do tyłu i już (wydaje mi się) zaczęła sinieć, jak pisałam wcześniej pocieszanie, głaskanie, mówienie szeptem., "sz..." poklepywanie, nie przynosi poprawy, czasem nawet potęguje jej płacz, więc staram się tylko czuwać przy niej, czasem uspokoi sie i daje jej smoka i zasypia a czasem...trwa to wieki!!! martwię się bardzo o nią, i żę nie potrafie zrozumieć własnego dziecka i jej zachowań...wydaje misię że nie jestem złą matką, ale po takich akcjach, to już sama nie wiem, imam cholernego doła...kurka co robie nie tak? może powinniśmy wybrać sie do jakiegoś psychologa dziecięcego, a może to jakiś taki etap i samo przejdzie...proszę pomóżcie, poradźcie, czuję że takie zachowanie nie jest normą, może coś ją boli...myśleliśmy że to przez zęby, ale dziwne, że zawsze tylko przy zasypianiu, a może nie dziwne, sama nie wiem, jestem skołowacona i załamana:(:(:( mam nadzieje, że u Was wszystko dobrze:) i dzieciątkom humorki dopisują, u nas gdyby nie to zasypianie, byloby super.pozdr |
agafa 2007-05-25 19:54:17 |
dobry wieczór mamusie i dzieciaczki, rozgorzała dyskusja w rzuconym przeze mnie temacie, wiem ze dobre z Was mamy:) wiec jak macie jakieś rady, albo potobne problemy-zajrzyjcie. Gusia już usnęła, miała jeszcze być jak zwykle kąpiel, ale "padła" przy butelce, robert zaraz wróci z zakupów, to może zrobimy sobie fajna kolacyje:) miłego wieczoru kochane :) |
FK 2007-05-26 12:53:01 |
Agafa - rzeczywiście masz straszny problem z tym zasypianiem :( U nas bywa różnie. Wieczorem i w nocy Krzyś zasypia najczęściej bez problemów, ale może dlatego, że przy cycusiu. W dzień już go piersią nie karmię. Na spacerze zasypia bez problemów, a w domu zależy kiedy. Czasem usnie sam, ale to się zdarza raczej rzadko. Najczęściej trzeba go usypiać. Jak jest spiący, to robi się strasznie marudny. Trze oczy i płacze. Próbowałam go usypiac na rękach, ale nie daję rady, bo waży juz ponad 9kg. Zresztą to chyba rzeczywiście nie jest dobre, żeby przyzwyczajać dziecko do takiego zasypiania. Kładę go więc do łóżeczka, daję smoczek, kołyszę (mamy łóżeczko z funkcja kołyski) i głaszczę. Nigdy nie zostawiam go samego, jak płacze. Czasem zaśnie po kilku lub kilkunastu minutach, ale parę razy zdarzyło się też, że usypiałam go ok. godziny. Nie mam pojęcia od czego to zależy. |
FK 2007-05-26 12:58:16 |
A jak Wasze Maluszki znoszą te upały? Krzyś chyba nie bardzo. U nas w mieszkaniu jest skwar. W dzień się tak nagrzewa, że otwarte okno w nocy nic nie pomaga - i tak jest duszno i gorąco. Krzyś zazwyczaj przesypia całą noc, a dziś budził się kilka razy, popłakiwał i chciał cycusia. Myślę, że pić mu się bardzo chciało. Ja już marzę, żeby się chłodniej zrobiło. |
agafa 2007-05-27 15:15:12 |
hej hej:) upały nie możliwe!!!!!!rano do południa zaliczyliśmy las, ale nawet tam nie najlepiej...komary, mrówki, latające robaczki, a przez te upały wszystko drażni:( Gusia ostatnio usypia ze mną lub Robertem na łóżku i jest duuużo lepiej:) |
agafa 2007-05-27 15:19:06 |
wczoraj byliśmy na turnieju tańca dzieci z e szkół podstawowych, ciekawa byłam reakcji Gusi: głośna muzyka, dużo ludu, skaczące dzieci, a Gusia była wniebowzięta, nawet biłą brawo i robiła hopsa z muzyką...może mała tancerka z niej będzie:)po chrzestnej, hihihihi....serdecznie (bo gorąc to mamy) pozdrawiamy...jak macie chwilke, napiszcie co u Was? jak zdróweczko, humory, jak ogólnie weekend mija...?pa |
agafa 2007-05-28 13:48:03 |
hej hej, gdzie jesteście, chyba nie zanudziłam Was moimi wpisami:( sorki, całymi dniami siedze tylko Guśką, jestesmy stosunkowo świeżymi lokatorami i nie znamy za dobrze sąsiadów, choć tu same młode mamusie i tatusiowie:), brakuje mi rozmów:( dlatego czasem zbyt sie rozpisuje...przesyłamy mocne całusy i jesteśmy bardzo ciekawe co u Was!!! buziaki |
FK 2007-05-28 15:51:53 |
Agafa - no co Ty, nikogo nie zanudziłaś. Ja czasem zwyczajnie nie mam kiedy napisać. Koniec semestru, więc mam mnóstwo sprawdzania kolokwiów i prac zaliczeniowych. A co u nas nowego... Krzyś nauczył się robić papa i sprawia mu to ogromną frajdę :) Oprócz tego uwielbia huśtawki. Niestety coś z tym zasypianiem u nas też nie bardzo. Wczoraj wieczorem bardzo płakał. Oczy miał zamknięte i płakał... Skończyło się utulaniem na rękach. To chyba przez tę duchotę i upał. |
Azuza 2007-05-28 21:34:29 |
Hej, hej my też nie miałyśmy czasu, byłyśmy u mojego brata kilka dni i nie miałam internetu. Ale już jesteśmy. U nas z zasypianiem też ostatnio kłopoty ale to przez upał, w domku mamy tak nagrzane od słońca, że po prostu ciężko zasnąć. A tak poza tym to mieliśmy mały wypadek-Zuzia wszędzie się podnosi, nawet w foteliku samochodowym i gdy była jeszcze nie zapięta pasami chciała wstać i wypadła , no i było dużo płaczu i siniak na główce kochanej.Tak wiec nie mozemy już Zuziaczka spuszczać z oczu bo ciągle coś robi ani chwili nie posiedzi spokojnie. Wczoraj Zuzia była pierwszy raz w Kosciółku (no oprócz chrztu), w połowie mszy tatuś musiał wziąc córcię na zewnatrz bo jak zaczęła śpiewać swoje aaaaa, to zagłuszała księdza no ale potem słodko zasnęła. Eva a jak Olek zachowuje się w Kościele bo Wy już go wcześniej braliscie? Agafa wcale nikogo nie zanudzasz to bardzo dobrze, ze ktoś coś pisze.Ja już też postarm się tu zagladać. Agafa dzięki za miłe słówka przy zdjęciach :-) |
Azuza 2007-05-28 21:45:13 |
Wiesz Agafa czytałam Twój HELP i wiesz u nas to jest tak, że Zuzia zasypia przy piersi a jak nie to po prostu kładziemy się z nią ja lub mój mąż, przytulamy i wtedy jej łatwiej zasnąć. Wtedy kładziemy ją do łóżeczka ale nad ranem budzi się często i wymusza na nas żeby ją wziąć do naszego łóżka a jak ją weźmiemy to słodko śpi. No i tak to jest z tymi maluchami, takie małe ale już wiedzą czego chcą a my chcemy się wyspać więc się nie opieramy tym zachciankom. |
FK 2007-05-28 22:35:13 |
Znów było ciężko z zaśnięciem :( Znów tak płakało Maleństwo :( Dwa razy wydawało się, że juz jest ok, ale po jakimś czasie nagle zaczynał bardzo płakać. Tak jak pisałam wcześniej nie otwiera przy tym oczu. Może coś mu się śni złego? Ale jednak najprawdopodobniej przez tę pogodę. Niech już się skończą te upały!!! |
eva 2007-05-29 09:53:24 |
Czesc czesc dziewczyny, fakt nas też tu dawno nie było, ale postaram się odrobić straty. Prawda - upały niezbyt korzystnie wpływają na zasypianie Olka. Byliśmy na 3-dniowych wakacjach nad Śniardwami - w domku- było super, wystawiliśmy kojec na podwórko i Olek brykał na powietrzu cały czas, pluskał się nawet w basenie (w ciepłej wodzie oczywiście) było superowo - w wakacje robimy wypad nad morze. U nas nowości - 5 ząbków! Olek już sam stoi i robi 2-4 kroczki, w łóżeczku też ciągle sam wstaje, jak chce się załatwić, to pokazuje na nocniczek, jednym słowem rośnie. Jest radosny, śpiewa, krzyczy, ale czasem marudzi - wina upałów, pozdrawiamy wszystkich |
eva 2007-05-29 09:56:56 |
A do Kościółka chodzimy często - prawie co niedziela, stoimy raczej przed Kosściołem, bo Olek śpiewa nie tylko wtedy kiedy wszyscy, najchętniej chodziłby po całym Kościele, a na zewnątrz dużo dzieci z rodzicami więc jest sympatycznie. |
agafa 2007-05-29 13:53:16 |
och! kamień z serca, JESTEśCIE :):):) u nas cztery ząbki,Gusia wciąż nie stoi sama, raczkować też nie chce:( ale wiem że wszystko w swoim czasie ( tak się pocieszam:)) ze spaniem raz lepiej raz gorzej, teraz zasypiała 20 minut, wiec nie żle i nawet nie zachodziła sie:):):)ale płakała:( |
agafa 2007-05-29 13:57:58 |
Gusia też już Kościółek ma za sobą ( i to nie raz:) też jesteśy na dworze, jest raczej spokojna (może dlatego, że jeszcze nie wie, co to stanie i chodzenie, hihi) w piątek jedziemy do babci, 4-go zdaje jazde. Ale mam pietra, cięzko będzie za pierwszym razem zdać, jak ostatnio jeżdziłam z Robem to cały czas mi gasł,niech to!!! u nas zbliża sie burza, a wcześniej skwar...mam dosć takiej pogody, Guśka też...ale ogólnie wesołą jest:) buziaki |
agafa 2007-05-29 14:00:00 |
FK Gusia ma podobnie, już wydaje się że śpi, i nagle nie wiadomo skąd wieeelki płacz:( |
eva 2007-05-29 21:09:28 |
Oluś słodko śpi, więc mam okazję pokazać kilka fotek z weekendu
|
eva 2007-05-29 21:10:00 |
...
|
eva 2007-05-29 21:10:48 |
i jeszcze jedno
|
agafa 2007-05-30 08:06:20 |
eva, duży meżczyzna już z Olka:) przystojniak, że ho ho!:) a Ty, jak super jesteś opalona i w ogóle nie widać, że byłas w ciąży:) Ja wciąż nie mogę wrócić do wagi sprzed ciąży:( eva, a jaki ten basenik macie? my chcemy też kupić, ale wszystkie jakie ogladaliśmy są dopiero od roku. W sumie to nie wiem dlaczego....pozdr |
agafa 2007-05-30 09:31:26 |
p.s. Gusia znów dziś przespała cała noc od 20:30 do 5, teraz niestety znów zasnęła z oporami:(Mała robi wszystko żeby nie spać, zaczepia mnie udając kichanie, śmiech, dawanie buziaków w powietrze:) strasznie to śmieszne, ale staram się "nie ulagać prowokacji":)hihi ale zabrzmiało. no i w końcu zmęczenie nasila się więc i płacz się pojawia:( wszystko trwało 30min.to chyba nie żle, co?:) dziś u nas trudno o spacerek, chmury, i coś kropi.ide uczyć sie ang. buziaki |
FK 2007-05-30 10:29:03 |
No no! Olek jest już prawie dorosły :) Super zdjęcia. Coś ostatnio mało zdjęć wklejamy, więc do dzieła dziewczyny! Chwalmy się naszymi dzidziołkami, bo przecież są najpiękniejsze na świecie! A tak Krzyś się bawi:
|
FK 2007-05-30 10:32:31 |
Agafa - nie martw się. Krzyś też jeszcze nie staje i nie raczkuje. Ja się nie przejmuję, bo przecież każde maleństwo ma swoje własne tempo rozwoju :) A wracając do zasypiania - miejmy nadzieję, że wszystko wróci do normy. U nas wczoraj długo trwało usypianie, ale Krzyś na szczęście nie płakał tak bardzo jak ostatnio. |
Azuza 2007-05-30 10:37:13 |
Dziewczyny ale z Waszych chłopców przystojniaki, Olek uroczy w tych okularach a Krzyś taki już duży...Buziaki od Zuzi chłopcy |
Azuza 2007-05-30 10:47:11 |
...
|
Azuza 2007-05-30 10:47:19 |
...
|
Azuza 2007-05-30 10:52:52 |
miało być tak:
|
FK 2007-05-30 11:27:11 |
Zuzia - jesteś śliczna :) Buziaki od Krzysia :-* |
agafa 2007-05-30 11:30:53 |
FK fajny niebieskooki przystojniak Ci rośnie:):):) a Zuzia jest niemożliwie prześliczna:) serio! je postaramam się też jakieś bierzące wkleić, ale wieczorkiem... |
agafa 2007-05-30 11:33:04 |
Azuza widze, że macie już taki fotrlik dla większych dzieciaczków, my właśnie planujemy zmienić, dziewczyny jakie rzdzicie, takie już do 18 i więcej kilo i jakie firmy polecacie...my mieliśmy ROAN beznadzieja:( buziaki |
eva 2007-05-30 12:05:48 |
Hej, jeśli chodzi o basenik, to szczerze mówiąc nie kupowałam specjalnego. Olek ma taki basenik z piłeczkami, i to właśnie w nim się pluskał. Planuję jednak kupno innego - bo ten jest mały, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia, dlaczego przeznaczenie takich basenów jest dla dzieci po roku, ja na to nie będę zwracać uwagi, kupię taki, jaki mi wpadnie w oko :-). A fotelik... też już mamy ten "dla starszych dzieci" ale teraz nie pamiętam firmy - jestem w pracy a fotelik w samochodzie:-). Wracają do płaczu/usypiania/marudzenia - myślę, że każde maleństwo przez to przechodzi, maluchy mają prędzej czy później taki "ciężki okres", no ale cóż tak bywa - ja staram się brać to wszystko na miękko... powodzenia w usypianiu. |
eva 2007-05-30 12:06:42 |
Zuzia - śliczna jesteś, Krzyś kiedy umówimy się na mecz??? - fajne fotki wklejajmy ich więcej... |
eva 2007-05-30 12:08:40 |
jak się przyjrzysz, to basenik widac na zdjęciu - pozdr |
eva 2007-05-30 12:11:12 |
Aniasz, hallo co u Was??????? odezwijcie się |
Azuza 2007-05-30 16:48:06 |
Zuzia dziękuje skromniutko za te komplemenciki. Agafa my jeszce nie mamy fotelika dla dużych dzieci, ten ze zdjęcia to córeczki mojego brata. Ale też się przymierzamy do kupna i nie mam wogóle pojęcia jaki, trzeba się porozglądać po sklepach. Eva masz rację, wklejajmy zdjęcia naszych pociech... |
FK 2007-05-30 22:14:57 |
Zrobiło się chłodniej i Krzyś usnął bez problemu, czyli to rzeczywiście było przez ten upał. Olek i Krzyś chyba się we wrześniu umówią na ten mecz :) Dziewczyny koniecznie musimy zorganizować to spotkanie! Spokojnej nocki! |
aniasz 2007-05-30 22:31:52 |
hej dziewczyny, nie odzywam się bo dosłownie padam na twarz, mam teraz dużo pracy (sprawdzam jakieś durne projekty), ale na bierząco czytam co tu wypisujecie. Nie wiem jak to dokłądnie powinno być z tym zasypianiem, ale u nas na szczęście nie ma problemu, a Sara po koszmarnym zeszłym tygodniu już dwie noce spała do 6 - 6.30, w nocy już właściwie tylko pije jeżeli chce. Co do chodzenia to przymierza się niesamowicie, ale jak narazie tylko za rączki no i szaleństwo w chodziku. Zębów mamy już 6 i oby jak najszybciej wyszły następne bo tylko same nieprzyjemności z nimi, katar ma do tej pory ale to na szczęście nic groźnego. |
aniasz 2007-05-30 22:35:31 |
co do baseniku to też już mamy, kupiłam naprawdę kapitalną rzecz, basenik, z różnymi bajerami frmy intex, jak gdzieś znajdę to wkleję wam fotke, ale to dopiero na weekendzie. Aha jeszcze fotelikowe teamty były, no więc my 'dorosły' fotelik mamy już od ok. miesiąca. Jest to fotelik firmy Chcco którą zawsze i wszędzie polecam. To takie wydziwiane cudo 0-18kg, wygodny i bezpieczny, pozdrawiam |
aniasz 2007-05-30 22:40:44 |
jednak udało się znaleźć teraz
|
aniasz 2007-05-30 22:41:29 |
i jeszcze pyza na stojąco :)
|
eva 2007-05-31 07:51:15 |
Aniasz widziałam taki basenik na allegro i też się nad nim zastanawiałam... fajny jest |
agafa 2007-05-31 09:25:46 |
hej dziewczyny:) cieszę się ze u Was oki:):):) no ten basenik to faktycznie kapitalnie wygląda, nie ma co zwlekać trzeba kupić:) chicco fakt bardzo dobra firma, ale chyba droga, co?ale najważniejsze żeby było wygodne i BEZPIECZNE...Gusia nie jest duża dziewczynka, ale ten co mamy to jakiś szajs, już sie psuje:(:(:( |
agafa 2007-05-31 09:35:21 |
Wczoraj mieliśmy sszczepienie, pisałam Wam, że Gusia ma duze opóźnienie, teraza jeszcze wycofali szczepionki na wzw, więc zamówiliśmy inne płatne i okazało sie,i jak pojechaliśmy okazało sie,żę też ich już nie ma:( więc zaszczepiliśmy ją tą skojarzoną 6 w jednym...nie wiem czemu ale trochę mam pietra, na razie jest ok:) GUsia waży 8 kg. nie za dużo,ale po ostatnim ważeniu ( miesiąc temu)przybrała 500, czyli bardzo dobrze:) pielęgniarka zmierzyła główkę i tak zmierzyła, że wyszło,że od 2 tygodni zmalała o pół cm, kazałam jeszcze raz zmierzy lekarce i wyszło,że jej nie urosła od tamtego czasu, szlag mnie trafia, bo mierzął byle jak i każda inaczej, a ja się zamartwiam ( bo w Gusi przypadków mamy mieć na to baczne oko), teraz wychodzi ze zeszło jej ponizęj najniższego centyla, ale ja coś czuje, że jest dobrze tylko złe mierzenia:)postanowiłam więc,że kupimy cm i sami będziemy to kontrolować!!! |
agafa 2007-05-31 09:49:16 |
a jeszcze co do spotkania i ja i ja i ja jestem BARDZO ZA!!!:) więc dla chcącego nic trudnego, myśle,żę to mozę być ciekawe doświadczenia nietylko dla dzieciaczków ale dla nas też hihihihihhi:) |
agafa 2007-05-31 10:07:17 |
macie rację: więcej zdjęć...hej hej, wesoło pozdr:)
|
agafa 2007-05-31 10:14:18 |
królicek:):):)
|
eva 2007-05-31 14:11:14 |
Dziewczyny jutro DZIEń DZIECKA!!! macie jakieś niespodzianki dla bobasków??? musimy uczcić pierwszy dziń dziecka naszych pociech... |
Azuza 2007-05-31 14:49:48 |
Agafa Twoja Gusia wcale nie jest taka drobna, ma takie papulaski. Aniasz a Sara to szybka dziewczyna, już chce chodzić-a u nas narazie raczkowanie. |
agafa 2007-05-31 16:03:12 |
Azuza według mnie Guśka wizualnie jest w sam raz, ale ci lekarze tak się czepili, ze powinna więcej ważyć:( mam skierowanie na morfologie, lekarka powiedziała żeby się upewnić ze taki przyrost wagi jest ok...a ja wierze, że wszystko jest w porządku:) mnie coś poąłmało, mam temp i straszliwie boli mnie gardło, dziś tylko werandowałyśmy...pozdr |
agafa 2007-05-31 16:06:30 |
no pewnie, że trzeba uczcić dzień Naszych Pociech...po raz pierwszy:)my już wybraliśmy Guśce zabawke, a poza tym jedziemy do Zamościa:) |
Azuza 2007-05-31 21:28:35 |
Ci lekarze są dziwni, przecież 500g na miesiąc to barzdo dobry wynik, prawidłowy. A może Gusia jest drobnej budowy i taką ma urodę, mój pediatra twierdzi, że woli szczuplejsze dzieci bo mniej chorują, jeśli tylko przybiera te 500 g na miesiąc to wszystko jest O.K. Zuzia też jest raczej drobnej budowy i waży teraz ok.8500.Dobrej nocki kochane i kochani... |
FK 2007-05-31 23:07:37 |
Gusia jest śliczniusia :) Też mi się wydaje, że dobrze wygląda. Nic się nie martw Agafa. Słuchaj swojej intuicji - jeśli Ci podpowiada, że jest ok, to tak na pewno jest! Dobranoc wszystkim. |
agafa 2007-06-01 07:55:54 |
Macie rację dziewczyny, matka najlepiej wie, bo zna swoje dziecko, choć ja często myślę bardziej sercem niż rozumem, ale czy to źle?:):):) owocnego dnia mamusie |
agafa 2007-06-01 10:18:19 |
... a dla Naszych Najkochańszych Pociech Cudownego Dnia pierwszego Dnia Dziecka...dobrych humorków i fajniutkich przentów:) reszta zyczen w temacie:wszystkiego naj naj naj...buziaki |
aniasz 2007-06-03 00:01:25 |
jakby co to żyjemy i mamy sie dobrze :) no i gorąco pozdrawiamy ręsztę wrześniaków :)
|
hallo 2007-06-03 09:57:49 |
no u nas też bosko, stoimy - chodzimy - gadamy - pływamy, ja tymczasem praaacuuuje dużo, jutro spadamy na wakacje, pa! |
Azuza 2007-06-03 11:28:45 |
Wszyscy mocno zapracowani, dziewczyny bo za chwilę wrześniowe maluchy znikną z głównej strony. U nas też wszystko super, pozdrawiamy... |
aniasz 2007-06-03 14:00:34 |
już nikneły, dlatego się odezwałam :) u nas dzisiaj strasznie leje , ale doceniamy to że mamy czym oddychać :) mocno szalejemy, mówimy już 'mama' i strasznie sie chichramy dowszystkich i wszystkiego oprócz dziadzia he he |
eva 2007-06-04 07:50:19 |
Olek to chyba prawdziwy kolos - waży 9,650 kg, pozdrawiamy |
Azuza 2007-06-04 10:58:40 |
Eva no to spory klocuś z Olka, ale to dobrze bo chłopak powinien być odpowiednich rozmiarów, a dziewczynka filoigranowa. Pozdrowienia |
agafa 2007-06-04 11:22:35 |
hej:):):) pozdrowienia z Zamościa:) za połtorej godziny mam egzamin z prawka,brbrbrbr...trzymcie kciuki kochane mamusie...da,m znc wieczorkiem...papa |
mami 2007-06-04 14:50:15 |
Czesc DZiewczyny dawno tu nie bylam widze ze juz wszyscy majo zobki :)... Prosze o rade. Moja mala Karolinka poprostu warjuje jak ma isc spac wieczorem czy wy tagze macie takie problemy...Ja juz padam od noszenia jo na roczkach.. Czy macie jakies skuteczne metody??? wyprubuje wszystko Dziekuje Justyna |
agafa 2007-06-04 18:55:52 |
BBBUUUUUU!!!!!!:(:(:( nie zdałam :( wracamy do Wawy....mocno ściskamy:) cmok cmok |
agafa 2007-06-04 18:58:45 |
witaj mami:):):)nie martw się, u nas było bardzo podobnie, polecam poczytać w temacie:help, histerie przy zasypianiu, duzo dziaciaczków ma ten problem:( u nas od kilku dni mocna POPRAWA, a od dwoch zasypianie bez histerii....teraz pakujemy się, ale jutro postaram się więcej napisac, jak to się stało:) och, oby już tak było:0)ściaskamy wszystkie wrześniaczki i mamusie:) |
agafa 2007-06-04 19:02:38 |
a, i jeszcze na ten temat znalazłam w temacie: zasypianie w łóżeczku" oba tematy w dziale "niemowle"...pozdrowionka i spokojnej nocy... |
Azuza 2007-06-04 21:55:08 |
Agafa nie martw się, wiesz mnie się udało dopiero za 4 razem. |
FK 2007-06-05 00:11:21 |
Krzyś spał wczoraj w nocy 11 godzin bez przerwy :) Niezły wynik, co? Oby tak dalej. Poza tym udało mu się kilka razy usiąść w wózku samodzielnie. "Odkrył" też muzykę z filmu "Amelia". Jak włączam tę płytę to aż piszczy z radości :) Agafa - mało, kto zdaje za pierwszym razem, więc się nie martw i próbuj dalej. Ja podziwiam wszystkich kierowców, bo jakoś siebie za kierownicą nie widzę. O rety! Już po północy, a przede mną jeszcze tyle pracy... Znikam. Pozdrawiam goraco! |
agafa 2007-06-05 09:57:47 |
dzieki dziewczyny za otuchę :):):) mami napisałam jak u nas wygląda usypianie w temacie "Help...." powodzenia i buziaki |
agafa 2007-06-05 10:01:32 |
FK GRATULACCJE:):):) u nas też jest super z zasypianie i spankiem, CUD:) Gusia też zaczęła przesypiać nocki ,tylko ostatnio ma katarek ( po raz pierwszy) więc trudno jej się oddycha, ale nawet jak się wybudza to nie krzyczy jak wcześniej tylko delikatnie sygnalizuje, że potrzebuje naszej pomocy, taka słodka jest z tym pociągającym noskiem i zaspanymi oczkami:) i do tego udaje kaszelek i kichanie, hihi... |
agafa 2007-06-05 10:04:07 |
wychodzicie z dzieciaczkami jak mają katarek? Guśka nie ma temperatury, i wydaje mi się że jej ogolna kondycja jest ok, tylko ten zalany nosek...dziś u nas jest ładnie, wiec moze wyjdę?... |
agafa 2007-06-05 10:12:41 |
ach, miałam już wcześniej napisać...jednak nie wracam do pracy, tzn stara czeka, tam mam urlop do września, ale miałam iśc do nowej, niestety termin podpisania umowy miałam na 8 czerwca, a tu dzwonią do mnie i mówią, żę nie wiadomo jak będzie, bo włąsnie zwolnili dyrektorkę tak z dnia na dzień ( powiedzieli ze polecenie odgórne) i tak to jest masz prace i zaraz jej nie masz:( teraz nie wiadomo czy nowy dyro nie zachce wziąć swoich, czekam na rozwoj wydarzeń, kurcze dobrze,że nie wypowiedziałam umowy w starej pracy( a tam mam na czas nieokreślony!) ech, myślałam, ze będę znów pracować, ale w starej pracy zarobki słabe, a jak mam płacic niańce tylko po to żeby sobie wyśc z domu, a Guśka ma zostawać z obcą babą, to bez sensu dla mnie. a jak u Was życie macierzyńsko - zawodowo - małżenskie płynie? buziaki |
agafa 2007-06-06 15:17:34 |
ojej, znów pisze ze sobą:( dziewczyny co u Was, meldować się!:) u nas katarku c.d.:( a po spacerze nasila się, czyżby alergia na jakieś pyłki,buuuu:(:(:( Wasze dziaciaczki miały gulke podskórną po szczepionce?. Guśce robiłam okłady z sody, ale tylko w pierwszej dobie, a ma gulke:( hm...może kapusta pomoże? Właśnie zasnęła Mała, ale troszkę płakała, chyba przez ten katarek...ogólnie jest ok:) |
agafa 2007-06-06 15:21:14 |
pisałam że do pracy nie wracam, ale za to wracam do zespołu:):):)gramy takie tak kawalątka, coś z folku coś z etno, nazywamy to muzyką dźwięków i nastrojów, hihi, jakbyście miały czas i ochote zaprawszamy na Pola Mokotowskie w sobote, to będzie taki zjazd ceramiczny, a część instrumentów moi koledzy robią z ceramiki, fajne są, hihihihi, to buziaczki, ide pograć bo jutro mamy próbę, a ja tyyyleee w tyle. pa |
agafa 2007-06-06 15:36:47 |
jeszcze zdjątko weekendu majowego. Zakopane, Dolina Kościeliska...cieszymy się ze słoneczko w końcu wyszło:)
|
agafa 2007-06-06 15:56:36 |
wracamy z Morskiego Oka... oj jak było zzziiimnoo:) na szczęście opatulily mnie w nosidełku:)
|
Azuza 2007-06-06 22:28:51 |
Agafa jak Ty jesteś wszechstronna, tyloma rzeczami się interesujesz-musisz być bardzo ciekawą osobą.Szkoda, ze nie mieszkamy blizej ... |
Azuza 2007-06-06 22:33:37 |
U nas trzeci ząbek już jest i czwarty już prawie się wybija. Ciąg dalszy raczkowania, wstawania w łóżeczku i zabawa, spacery itp...Mamy sporo zajeć koło domu, bo i ogródek, grządki, kwiatki, a wieczorkiem to już padam.Idę spać bo dzisiejszy upał mnie wykończył.Dobrej nocki.. |
aniasz 2007-06-06 23:36:41 |
wybacz agafa kochana, ale kurde nirmalnie nie mamy czsu :( ale już od przyszłego tygodnia będziemy więcej w domku i na pewno będziemy pisać duuuuuuuuuużo więcej. Tymczasem jutro jedziemy w bieszczady, znowu do komańczy bo strasznie nam tam bylo fajnie :) jak wrócimy to wszystko opowiemy i damy zdjęcia i w ogóle :) trzymajcie się wrześniaczki :) |
FK 2007-06-08 07:56:26 |
My też się nie odzywamy, bo zapracowani jesteśmy :( Ale wszystko u nas ok. Zuzi gratulujemy kolejnego ząbka :) Krzyś na razie poprzestał na dwóch :) Aniasz - ale Ci zazdroszczę wyjazdu! Kocham Bieszczady! Pozdrów je ode mnie koniecznie :) |
FK 2007-06-08 07:58:21 |
Agafa - zdjęcia z wyjazdu fajowe! |
agafa 2007-06-08 08:03:32 |
hej hej:) a nas katarku c.d.:( a dobrych rzeczy: piąty zębol już jest a szósty w drodze:) może stąd katar...poza tym wczorj byliśmy w lesie i Guśka z zapartym tchem słuchała śpiewu ptaków a potem chyba naśladowała:) stosujecie dziewczyny jakieś psikacze od owadów? bo ja nie wiem co wybrać. buziaki :* |
agafa 2007-06-08 08:06:55 |
dzięki FK :) wiesz, ja też zazdroszcze aniasz tego wyjazdu:) aniasz czekamy na relacje i fotki... |
agafa 2007-06-08 20:24:57 |
no dziewuchy, znów ciiiszaaaaa,brbrbr...ja będę uparcie podbijać do góry, żebyśmy nie znieknęły:(:(:( mamuśki meldujcie się, usprawiedliwione tylko wczasowiczki, a co z resztą....przejrzałam strony i dojrzałam,że wcześniej dużo więcej mamuś tu zaglądało, hej kochane odezwijcie sie co u Was i dzieciaczków,plizzzz:)????kiwi, asnowa, mami,Basia też była... |
agafa 2007-06-08 20:30:26 |
hania 10 też była... sorki jeśli kogoś pominęłam...piszcie kochane wrześniaczki choć ociupinkę, jak Wasze maleństwa? fajnie tak powymieniać się doświadczeniami, pośmia, powzruszać itp:):):)Gusia zasnęła w ciągu 3 min. tak ją wymęczyliśmy zabawą z piłką :) więc posiedzimy na balkonie, zastało jeszcze jedno piwko, hihihihi a na dwoje:) buziaki |
FK 2007-06-09 00:28:27 |
Byliśmy na WIELKICH ZAKUPACH :) Kupiliśmy "dorosły" fotelik samochodowy, bo z tamtego już nogi wystawały :) Oprócz tego spacerówkę parasolkę (jutro wypróbujemy) i łóżeczko turystyczne. Krzyś dzielnie wytrzymał brak zdecydowania rodziców - byliśmy w sklepie chyba półtorej godziny :) Najpierw się zachwycał wszystkim i gadał, potem ciut pomarudził i wreszcie usnął. |
eva 2007-06-09 07:26:52 |
My też w zasadzie zabiegani jesteśmy, ostatnio odwiedzamy dużo znajomych. Akurat tak się trafiło,że w kręgu przyjaciół/kolegów w ostatnim czasie pojawiło się troje dzieciaczków (jakie one słodziutkie, takie maleństwa) Olek przy nich to już prawdziwy facet... Dziś właśnie wybieramy się do 5-dniowego Wojtusia. już nie mogę się doczekać... Wczoraj była u mnie przyjaciółka z liceum - nie widziałyśmy sie ponad 2 lata - przyjechała do mnie z 2-letnim syneczkiem - kurcze jak tak sobie powspominałyśmy, to okazuje się że czas tak szybko leci, a teraz, jak Olek pojawił sie w naszym zyciu, to już w ogóle dni przelatują przez palce niezauważalnie szybko, nieprawdaż??? A tak z innej beczki - Olek wypija hektolitry płynów - soki odpadają w takie upały, ale uwielbia herbatki z bobovita, hippa, wibovit też lubimy, próbowaliśmy też jagód, pysznie się ubrudził. pozdrawiamy |
Azuza 2007-06-09 08:24:45 |
Hej, hej u nas czwarty zabek, jak nie wychodziały to teraz jeden za drugim, ale na szcęście bezboleśnie.Upały okropne, co prawda wolę jak jest ciepło niż deszcz ale noce są męczące, gorąco Zuzia budzi się często bo chce jej się pic. Eva masz rację z tym czasem, okropnie leci przy dziecku, aż smutno mi się robi, że to tak szybko mija... |
agafa 2007-06-10 15:57:17 |
oj macie rację kochane...ani sie obejrzymy jak nasze szkraby będą duzie :( u nas katarek mniejszy, wczorajszy koncert niestety został przerwany przez deszcz ( pograliśmy z 15 minut) dziś zapowiadało się słonecznie ale niestety ( a może stety) popadało...teraz jet świeższe powietrze:) |
agafa 2007-06-10 16:00:59 |
FK a jaki fotelik kupiliście,? my tez się przymierzamy...Guśka też jest baaardzo dzielna na zakupach a ma ich za sobą wiele, od małego braliśmy ją na zakupy i widzę ze bardzo to lubi, ogląda wystawy, obseruje bardzo bacznie ludzi a przy kasach na taśmie każde "pik", to komentuje długim i spontanicznym "yyyyyyy" :) buziaki i miłego wieczorku |
agafa 2007-06-10 16:07:50 |
Guśka na koncercie:)
|
agafa 2007-06-10 16:10:28 |
ooo... to jest o wiele ciekawsze:)
|
agafa 2007-06-10 16:22:15 |
...i po koncercie...wreszcie u mamy:):):)
|
Azuza 2007-06-10 18:24:27 |
Agafa jak słodko się tulicie :-) u nas też dziś był deszczyk i burza, odpoczywaliśmy sobie w domciu, ale wczoraj to dopiero była frajda-kupiliśmy Zuzi basenik, bardzo jej się podobało. |
Azuza 2007-06-10 18:25:00 |
...
|
Azuza 2007-06-10 18:26:50 |
...
|
Azuza 2007-06-10 18:27:13 |
...
|
eva 2007-06-10 21:35:31 |
Buziaczki dla dziewczyn przesyła Olek z kuzynem Kamilkiem
|
Azuza 2007-06-11 08:29:50 |
Eva wstaw jeszzce raz zdjęcie tych przystojniaczków bo nie widać (w nazwie nie moze być polskich znaków) |
eva 2007-06-11 08:42:12 |
cześć wstawie wieczorkiem, bo teraz jestem w pracy, a wczoraj nie zauważyłam, że nie widać zdjęcia, bo Olek się opbudził i nie zaglądałam już tutaj, pozdrawiamy |
agafa 2007-06-11 09:07:59 |
hej wrześniaczki:) Zuzia czuje się w wodzie jak szczęśliwa rybka:) pozdrawiamy pracujące mamusie:) i te w domciu pracujące też:):):) dziś idzemy do lekarza bo katar znów się nasiliła. to już ponad tydzień, temp 36,9 niby nic wielkiego ale jak dla mnie za długo to trwa...skonsultujemy i będę spokoniejsza ( mam nadzieje:)) ściskamy:) |
aniasz 2007-06-11 09:23:05 |
hej wszytkim :) wróciliśmy wczoraj ale dosłownie nie miałam siły nic napisać. Wparwdzie wczasy ale z dwójką dzieci to słabiutki wypoczynek, ale mimo wszystko było superowo! Spacerowaliśmy duuużżżo, piliśmy duuużżżooo piwa (oczywiście tylko dorośli), a nawet weszliśmy w czwórkę na wieeeelką górę :) zdjęcia posatram się wkleić później, bo wszystkie mam w laptopie, którego teraz nie chcę mi się uruchamiać :) obiecuje że dzisiaj będą :) pozdrowionka dla wszystkich |
agafa 2007-06-11 09:25:16 |
HEjka aniasz, fajniutko,że miło spędziliście czas...czekamy na fotki, buzka |
agafa 2007-06-11 09:27:28 |
ech piwko na łonie natury, w górskim krajobrazie...:)a pogoda dopisała? bo w centrum Polski, raz słoneczko a za chwilę burze:( |
agafa 2007-06-11 18:16:24 |
łłłłłłłłlaaaaaaaaa zaraz znikniemy:( więc pisze...:) wizyta zaliczona, jest ok, katarek może z ząbków, moze alergiczny, w każdym razie, oskrzela, płucka czyściutkie, właśnie to chciałam usłyszeć :) dziś Gusia sama wstała w kojcu trzymając się za rączkę, hihihihihi, tak piszczała z radości, ze pędem przybiegłam zobaczyć, co się stało...a Guśka kiwocze sie i stoi :)pozdrawiamy serdecznie |
eva 2007-06-12 07:46:08 |
hehe ja też uwielbiam, jak Olek wstaje, stio, kiwa się, i broni się przed upadkiem, wczoraj odkryliśmy bardzo interesującą zabawę - otuż siedzieliśmy na balkonie w popołudniowym cieniu i bawiliśmy się klamerkami do bielizny GODZINE!!! aż Olek znudził się tą zabawą i usnął o 17,30 i spał do rana tzn do 4,20!!! a potem godzinne brykanie najpierw w łóżeczku, potem po moim brzuchu, nogach, głowie..... wkońcu zasnął wtulony do mamusi, ale niestety po 15 minutach musiałam już wstać.... dzień zapowiada sie więc fajnie. Acha sorry że nie wstawiłam obiecanego zdjęcia, ale wczoraj nawet nie włączałamk komputera w domu, pozdrawiamy |
eva 2007-06-12 07:49:42 |
Od ponad tygodnia Olkiem opiekuje się niania - fajna młoda dziewczyna, nie mam zastrzeżeń żadnych, Olek też ją lubi, ale zauważyłam, że od tego czasu, jak zostaje z nianią, to w nocy bardzo często sie budzi i muszę go pogłaskać, przytulić, pocałować, po prostu potrzebuje więcej kontaktu ze mną, nie mogę się przyzwyczaić do tej nowej sytuacji, nie mam na mysli oczywiście wzmożonego przytulania, tylko kwestię niani. |
agafa 2007-06-12 08:03:24 |
hejka:) superaście zmyślna zabawa:):):)z niekonwencjonalnych zabawek, to: Guśka ostatnio uwielbia bawić się plastikową butelką wypełnioną wodą ( zakręconą oczywiście) bawi się nia na rożne sposoby, gryzie szyra, tyrla, potrząsa, zagląda do środka, albo przez nią kiedy celowo przybliżamy buzie do butelki a drugiej strony...i nie może się nadziwić, naszych "dziwnych "twarzy"...a z zabawek to ostatnio tatuś kupił Guśce zastaw dla małago muzyka,hihi...okazało się że od 3 latek, ale są elementy, tórymi śmiało może się bawić, i tak własnie w tym momencie superasto przygrywa mamie na tamburynie, która idzie własnie zrobić śniadanko, więc papa:) i miłego dnia kochane |
Azuza 2007-06-12 08:40:02 |
Hej dziewuszki, Agafa moja Zuzia też się uwielbia bawić butelką z woda, i tak samo cieszy się jak przybliżamy twarz do butli. A ze wstawaniem też tak jak wstanie to tak się kiwa kiwa i w końcu robi bach... A poza tym już chodzi sobie powoli wszędzie na raczkach i ostatnio wyrzuciła wszystkie skarpetki tatusia z szuflady. To się zaczyna....Pozdrowienia! |
eva 2007-06-12 08:42:48 |
o taaaak butelki z wodą są super. Dziś na deserek galaretka cytrynowa z bananem i gruszką - ulubiony deserek w te upały zaraz po serku danio! A jeśli chodzi o obiady, to chyba zupki się nudzą ale ostatnio nie mam weny i jakoś nic ciekawego nie przychodzi mi do głowy, tym bardziej, ze gotuję dla Olka dzień wcześniej i to przeważnie wieczorami... moze jakiś pomysł na obiadek? Napiszcie |
Azuza 2007-06-12 08:43:13 |
Eva a może Ty podświadomie jesteś troszkę zazdrosna o nianię i pewnie dlatego jesteś taka zmieszana, ja pewnie bym trochę była bo mamy to chyba tak mają z miłości.... |
eva 2007-06-12 08:47:41 |
Pewnie masz rację Azuza, ale wydaje mi się że to działa obustronnie, tzn, ja na pewno przeżywam kontakt Olka z nianią, ale on też z pewnością potrzebuje bardziej mojego towarzystwa, byle do wakacji - potem będzie babcia, która ma wspaniały kontakt z małym, więc pewnie się wyluzuję |
eva 2007-06-12 08:50:11 |
A moje szczęście nie raczkuje, szkoda, bo zabawne są bobaski kręcące sie między nogami, ale co tam wszystko przed nami |
agafa 2007-06-12 09:35:40 |
eva chyba coś jest w tym co pisze aniasz:) ja bym na pewno była zazdrosna:/) ja nawet bywam o moją mamę;) Gusia też jeszcze nie raczkuje, zaczęla za to pełzać :) |
agafa 2007-06-12 09:37:55 |
jejciu WIELKIE PRZEPRSZAM Azuza...CHODZIłO MI OtWOJE SłOWA OCZYWIśCIE!!!nie wiem czemu się pomyliłam, może aniasz nas cieplutko wspomina:):):) |
agafa 2007-06-12 09:48:26 |
EVA, ja dziś serwuje całej rodzince spagetti, oczywiście Gusi nieco inne, ale też makaron i mięsko, do tego pomidorki i ciut koncentratu a i świeżą mięte:)jak masz dość zupek to może; pulpeciki (zmielone mięsko+żółtko+bułka tarta+cioupkę mąki+jakieś ziółko-najlepiej świerze) z marcheweczką gotowaną i ziemniaczkami...Guśka uwielbia, o albo szpinak...mniam:):);) a swoją drogą (już kiedyś pisalam: fajnie by było powymieniać się przepisami, mi też czasem brakuje weny... buziaki i smacznego:) |
aniasz 2007-06-12 12:56:11 |
ja tak tylko szybciutko ze zdjęciami bo wziełam się mocno za pisanie pracy magisterskiej i nie chcę się za bardzo rozpraszać. A pogoda była przecudna, cały czas upał i bechmurne niebo, tylko w niedziele jak wyjeżdżalismy była dosyc kokretna burza, dobra zdjątka daję:
|
aniasz 2007-06-12 12:57:41 |
na razie tylko jedno, bo reszta nie wiedziec czemu nie wchodzi :( |
Azuza 2007-06-12 13:24:34 |
A moja Zuzia uwielbia kalafior, z masełkiem i bułką tartą-pyszny.Dziewczyny a jak robicie szpinak, co do niego dodajecie. Nigdy nie miałm okazji spróbować.U nas dziś zupa jarzynowa. Eva to już niedługo do wakacji... Ale teraz nasze maluchy to chyba mają taki okres na przytulanie, Zuzia zawsze jak ją biorę na ręce od kogoś innego to strasznie się tuli, daje mi buzi-a mi się robi miluśko... |
Strona 35 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |