wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - Wrześniowe niemowlaczki Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 137 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
kiwi 2007-01-17 |
No to się przenosimy z działu o ciąży bo juz nam głupio siedzieć tam.... |
asnowak 2008-09-25 22:14:52 |
W sobotę robimy mega imprezę. Zaproszone wszystkie dzieciaki z rodziny, pełno balonów. dzisiaj Ole odiwedził kolega, Antoś ma roczek ale chodzi jak dwulatek a rozrabia ho ho.Ola trafiła na swojego. Ugryzł ją w policzek i to porzadnie. Niestety takie uroki dziecięcych zabaw. Chociaz Ola to wyjatkowy urwis, wczoraj to ona była agresorem. Tak zdzieliła 3 letnią koleżankę paletką do tenisa stołowego w głowę ze ta ma dzisiaj mega guza na czole. |
asnowak 2008-09-25 22:17:01 |
Wszystkiego naj najlepszego Krzysiu. |
asnowak 2008-09-25 22:19:50 |
A oto i Ola
|
asnowak 2008-09-25 22:23:49 |
lato
|
asnowak 2008-09-25 22:26:32 |
A to ja i Ola. Za miesiac znowu nas przybędzie
|
Azuza 2008-09-26 22:26:17 |
Hej!Ola to już duża dziewczynka. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek! A co Ola będzie mieć siostrę czy braciszka? |
Azuza 2008-09-26 22:30:38 |
Jeśli chodzi o Zuzię to byliśmy nieświadomi , że może coś takiego mieć tym bardziej, że 3 miesiące temu badania miała robione. Teraz miała problemy z zaparciami i zawsze patrzyłam na kupkę czy nie jest bardzo twarda no i zobaczyłam małego białego robaczka więc odrazu spakowałam kupkę do badania i się okazało, że ma glisty. Nie będzie łatwo ale mam nadzieję, że się uda nam pozbyć tego problemu |
Azuza 2008-09-26 22:32:30 |
A propo powiększania rodziny to dzisiaj Zuzia się na mnie obraziła, (bo chyba przechodzi bunt dwulatka strasznie się złości i obraża) i mówi "mamo idź kup sobie nowego dzidzia"-nie wiedziałam co mam powiedzieć... |
FK 2008-09-26 23:10:57 |
Krzyś poznał Olę na zdjęciu mimo, że jest malutkie :) Wszystkiegi najlepszego jeszcze raz życzymy. Udanej imprezy! Ja może jutro coś więcej opiszę, bo dziś miałam beznadziejny dzień, więc idę spać, żeby go jak najszybciej zakończyć. Spokojnej nocki. |
asnowak 2008-09-28 11:46:55 |
I po imprezce, było super. Wystrzałowa swieczka na torcie, mega prezentów i głośne 100 lat |
asnowak 2008-09-28 11:49:31 |
Szybko te dwa lata zleciały
|
FK 2008-09-29 15:35:20 |
Asnowak - cieszymy się, że imprezka się udała. A kiedy bilans dwulatka? My byliśmy w piątek, ale kiepsko to wypadło. Krzyś po szpitalu i po oparzeniu ma taki uraz do lekarzy, że zaczął płakać zanim doszliśmy do przychodni. A do tego w ogóle humor miał tego dnia zły i potem żałowałam, że nie przełożyłam tej wizyty na inny dzień. Pomiary mamy: waga 14,5kg, wzrost 92cm, więc jest to 90. centyl. Duży z niego chłopak. Niestety ciśnienia nie pozwolił sobie zmierzyć, ząbków nie dał obejrzeć. Dostał spazmów i właściwie nic nie mozna było zrobić :( Do tego trafiliśmy na panią doktor, która bała się płaczącego dziecka. Taka była nieporadna, że szok. Sprawdzała czy jąderka na miejscu są, ale bała się wziąć odpowiedzialność, więc nam dała skierowanie do chirurga, żeby sprawdzić. Do tego morfologia. Nie wiem jak Krzyś to znowu zniesie. Do tego chirurga zastanawiam się czy iść, bo my widzimy, że są na miejscu. Beznadziejna była ta lekarka. No a po tym wszystkim poszłam z Krzysiem na plac zabaw. Huśtawki były bez oparcia, więc usiadłam i wzięłam go na kolana. Huśtawka była polana atramentem albo czymś takim i załatwiłam sobie nowiutki płaszcz :( Tak więc dzień był do kitu :( |
asnowak 2008-09-29 16:12:29 |
uuto kiepsko naprawdę. Do chirurga w ogóle bym nie szła, po co małego stresować, bzdura jakaś. A wymiary no hoh o ale to duzy facet. Podejrzewam że ola nie wiele będzie miała mniej, ale zobaczymy. Zębów też na 100 proc.nie pokaże bo co to ona koń czy co> Byliśmy dzisiaj u lekarza - tak jak pzreczuwałam CHŁOPAK. Ale mam leżeć do 20 października, to juz nie jest fajne ale dobrze ze pod koniec a nie wcześniej. |
Azuza 2008-09-30 19:00:29 |
No to rzeczywiście kiepski dzień FK, ale Krzyś jest naprawdę dużym chłopcem-Zuzia jest drobniutka 12 kg i 86 cm. Ja wczoraj zamknęłam etap studiów-wreszcie mam tego mgr., no a teraz praca, dom itp...Asnowak gratulacje, bedziesz miała parkę. |
agafa 2008-09-30 19:57:42 |
hej Dziewczyny, ale miło że znów jesteście....tyle czasu mineło....niestety nie mam teraz zbyt dużo czasu na pisanie i przyznam że baaardzo dawno zaglądałam, ale jak widze wszystkie mamusie przy okazji 2 urodzin zaczeły wspominac i zajrzały tu...ciesze się niebawem i ja postaram sie nadrobic zaległości...za kilak dni...na razie Gusia chora, a my mamy napiety czas w pracy, ale w przyszłym tygodniu postaramy se zajrzeć tu z Gusią
Pozdrawiamy serdecznie
|
asnowak 2008-09-30 20:58:20 |
Oj leżenie mi nie leży zupełnie. |
Azuza 2008-10-01 18:52:40 |
Agafa super że znów do nas dołączyłaś. Ale Gusia wydoroślała-śliczna dziewczynka... |
FK 2008-10-01 22:55:10 |
Asnowak - fajnie, że chłopak. A leżenia nie lekceważ. Wiem, że to nie jest fajne, bo sama też przez to przechodziłam, ale jak trzeba to trzeba. Tyle tylko, że przy opiece nad Olą może nie byc Ci łatwo leżeć... |
FK 2008-10-01 22:56:04 |
Azuza - gratulujemy zakończenia studiów! Dzielna z Ciebie kobitka :) |
FK 2008-10-01 22:57:50 |
Agafa - Gusia prześliczna :) Fajnie, że jesteś. Jeszcze tylko Evy brakuje do kompletu, ale odezwała się w dziale ze zdjęciami, więc mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu. Dobrej nocki. |
FK 2008-10-06 12:46:19 |
Hej Dziewczyny, gdzie znów jesteście? Znów prawie zniknęłysmy z pierwszej strony! U nas ok. Krzys z niewielką moją pomocą recytuje "Wpadła gruszka do fartuszka" i spiewa "Domowe przedszkole" :) Poza tym mówi "Kocham mamunię" i "Kocham tatusia" i to jest absolutnie cudowne :) A ja chyba wystapię w reklamie Vanisha ;) W pralni powiedzieli mi, że nic z moim poplamionym płaszczem nie da się zrobić, więc go juz z bólem serca spisałam na straty, ale mama sie za niego wzięła i vanish sprawił, że śladu po plamie nie ma :) A co u Was? Asnowak - jak leżenie? Dajesz radę? |
asnowak 2008-10-08 09:55:31 |
Średnio mi to wychodzi, sporo leże no ale nie daję rady cały czas. Wczoraj trafił mni eszlak bo remont sypialni nie idzie tak jak powinien. Mężuś kupił samochód i mnie zostają ,,ochłapy;; na koncie. Zastanawiam się co zrobić, myśle nad strategią. Ola dzisiaj przy śnaidaniu powiedziała że nie lubi dźemu. Trzaska drzwiami regularnie a mi brakuje sił by egzekwować wymierzane kary. |
asnowak 2008-10-08 09:56:58 |
Gratulacje z powodu uratowanego płaszcza. Wczoraj kupiłam pierwsze niebieskie bodziaki, pajacyki. Mma nadzieję ze usg nie kłamie i to chłopak. |
agafa 2008-10-13 20:55:45 |
hej mamuśki i wrześniaczki, niestety u nas bardzo smutno, w zeszłym tygodniu praktycznie nagle zmarła moja teściowa ;((( nie chce tu zasmucać, dlatego tylko melduję się i piszę, że o Was pamietam. tylko jakos teraz trudno mi się zabrać do pisania, choć do nadrobienia sporo. Tak więc ściskam Was serdecznie, gratuluje cudownych dzieciaczków i tego wyczekiwanego maleństwa i jak tylko bedę mogła napiszę...pozdrawiam |
FK 2008-10-13 22:12:54 |
Agafa - bardzo mi przykro :( Trzymajcie się dzielnie! |
FK 2008-10-17 23:09:41 |
Co tam u Was? U nas zaatakowały zęby. Krzysiowi wychodzą trzy piątki jednocześnie. Dwie już się przybyły (przy sprawdzaniu o mało nie straciłam palca :)) a trzecia prawie prawie. Ale nie jest źle. Raczej go nie boli tylko swędzi i znosi to całkiem nieźle. Asnowak - jak się czujesz? Pewnie już coraz ciężej Ci jest. A Ola jak tam? Nadal urwisuje? Krzyś też się ostatnio troche rozbrykał. Szczególnie jak nie wyjdzie na spacer z powodu pogody, to po południu i wieczorem musi wybiegać co swoje po domu. Aż cały mokry jest po tym lataniu :) Pozdrawiamy i życzymy dobrej nocki. |
asnowak 2008-10-19 14:57:36 |
Ja leżę, leżę. Jutro wizyta zobaczymy. Chyba już mam skurcze, na razie nieregularne ale czasem ostro złapie. |
FK 2008-10-21 11:30:29 |
Asia - jak po wizycie? Wszystko ok? |
asnowak 2008-10-21 15:08:29 |
Witam, ok. Nadal mam leżeć bo do 26 powinnam donosić.potem pomału zaczynam wracać do aktywności, ale dobrze by było żeby maluch urodził się około 6 listopada. Jak znam nasze szczescie to jak nic urodzi sie 11 listopada, he he.Ola nie moze sie doczekać, codziennie luli lale, nawet pieluche jej zakłada. |
FK 2008-10-27 11:53:23 |
Asia dzis już 27. Mam nadzieję, że jeszcze jesteście 2 w jednym i mozesz sie już przestać martwić, że urodzisz za wcześnie. Cały czas 3mamy kciuki, żeby wszystko było ok. A ja kilka dni temu ucięłam sobie z moim synkiem pogawędkę o kobietach :) Krzys się obudził i powiedział "Kocham dziewczynkę". Na to ja się dopytuję: "A którą dziewczynkę? Jak ma na imię? Powiesz mamusi?". A Krzyś na to "Nie mogę" :) :) :) Taki tajemniczy jest :) |
asnowak 2008-10-27 19:04:57 |
Hej, ja już mało leżę, kończymy remont a dzidzi odechciało sie wychodzić. Mam 3 ogromne lustra w komandorze w sypialni wiec pewnie jak je zacznę polerować to się ruszy, ale z takimi drastycznymi metodami zaczekam do jakiegoś 3 listopada. Ola czeka na dzidzie. Pomaga nam wybrać imię, dzisiaj stwierdziła że to będzie Nowak. Tak czy owak będzie Nowak wiec rację ma, mała mądrala |
asnowak 2008-10-28 10:27:37 |
Ratunku, mój mąż ma kłopot nawet z montazem klamek w drzwiach!!!! |
FK 2008-10-28 10:46:58 |
No to chyba musisz wziąć sprawy w swoje ręce :))) |
FK 2008-10-28 10:51:06 |
A ja wczoraj byłam na takiej kontrolnej wizycie u ginekologa, do którego chodziłam będąc w ciąży z Krzysiem. Dwa lata minęły a ja się czułam jakby to wszystko było wczoraj. A jak zobaczyłam te wszystkie kobitki z brzuszkami, to im tak pozazdrościłam że ojej. Gdyby nie ten doktorat... No ale muszę najpierw zakończyć to wszystko :( |
asnowak 2008-10-29 14:45:08 |
To szybko zdobywaj tytuły i honory, bo poczuć ruchy dzidzi za drugim razem to jeszcze większa frajda. |
FK 2008-10-30 16:07:11 |
Ech... żeby to było takie proste... |
asnowak 2008-11-03 12:56:41 |
hej, mamy okropne nowiny. Ola jest na Odfdziale Dzieciecym. Zasłabła w niedziele rano, zupełnie straciliśmy z nią kontakt. Chyb areakcja na Zyrtec, który dostała wpiątek na wysypkę. W srode mam badani aneurologiczne. Teraz jest już wsyztsko super i rządzi na oddziale na całego. Mam nadzieję ze mały w brzuchu przeczeka. |
FK 2008-11-03 13:50:37 |
O rety Asiu :( Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Myślami jesteśmy z Wami. 3majcie się dzielnie! Ściskamy gorąco, szczególnie Olę. |
asnowak 2008-11-05 14:00:40 |
Na razie bez zmian, nowe badania, które nic nie wykazują. |
FK 2008-11-05 20:56:57 |
No to z jednej strony się trzeba cieszyć, że badania nic nie wykazują, ale z drugiej nieznana przyczyna to też nic dobrego... Ale jak się Ola czuje teraz? Wszystko w porządku? A maluch rozumiem trzyma się nadal brzucha mamy? Pozdrawiamy Was gorąco! |
asnowak 2008-11-07 14:15:39 |
Przeżyliśmy horror. EEG wykazało padaczkę. Neurolog zlecił tomografie by wykluczyć guza, krwiaki itp. Dzisiaj miała tomografie, wybudziła sie godzine temu z narkozy. Prawdopodobnie nie ma nic gorszego w tomografii. Czeka nas 3-4 letnie leczenie padaczki. Ale cieszymy się ze ,,TYLKO,, to. |
FK 2008-11-07 22:54:12 |
Asiu strasznie nam przykro :( Całym sercem jesteśmy z Wami! Trzeba mieć nadzieję, że traficie na dobrych lekarzy, którzy tak pokierują leczeniem Oli, żeby jak najmniej odczuwała skutki choroby. Ja znam osobę, która choruje na padaczkę i funkcjonuje zupełnie normalnie, więc na pewno tak też będzie w przypadku Oli. Głowy do góry! A my ze swojej strony obiecujemy się modlić o zdrówko dla Oli. Ściskamy Was bardzo bardzo gorąco! |
asnowak 2008-11-10 09:27:18 |
Hejj, wielkie dzięki. Jestesmy już w domu. Na razie wszystko ok, podjelismy leczenie. Lekarz prognozuje ze za 3-4 lata powinno być wszystko ok, ataki nie powinny sie powtórzyć. Najgorsze jednak czy wystapią jakieś skutki uboczne leku. Leki sa teraz nowoczesne co również znaczy -nie do końca przetestowane. Drugi maluch jakoś przestał się spieszyć, pewnie przeczeka do terminu. |
FK 2008-11-10 20:19:03 |
Dobrze, że już jesteście w domku. Trzeba myśleć pozytywnie - żadnych skutków ubocznych nie będzie i koniec kropka!!! A u nas... Zostałam na tydzień sama, bo uczę się do egzaminu. Krzyś pojechał z tatą do teściów. Wczoraj nie mógł usnąć wieczorem i wołał, ze chce do domu i do mamy :( Do tego mąż złamał sobie dziś rękę - gips na jakieś 4 -5 tygodni :( Tęsknię za nimi... Straszna pustka w domu :( |
asnowak 2008-11-13 15:11:21 |
Ola już wraca do siebie, na razie wszystko idzie ok. Niestety nieszczescia chodzą parami. Lekar zdopatrzył sie czegoś nie fajnego w pęcherzu malucha i jutro mam badania w Poznaniu na Polnej. Już nawet nie mam sił sie martwić. |
FK 2008-11-13 16:49:13 |
Asia musisz mocno mocno wierzyć, że wszystko będzie dobrze! Sprawdzą i powiedzą, że Mały bedzie zdrowy jak ryba. Inaczej być nie może. Ściskam Was bardzo bardzo gorąco. |
asnowak 2008-11-15 12:30:07 |
Faktycznie, badania wykazało ze jednak to jelito się wzdeło i wszystko z małym w porządklu. Ola też juz toleruje leki, wszystko wraca do normy. Pomału odpoczywam psychicznie. Wstaw jakies fotki Krzysia, ciekawe czy Ola go pozna. |
FK 2008-11-15 22:43:14 |
Uff... Cudownie, że z Maluchem wszystko w porządku. Cieszę się razem z Wami :) |
FK 2008-11-15 23:12:24 |
Jeśli chodzi o zdjęcia to my ostatnio mało robimy Muszę coś wyciagnąć od mojego taty, ale to już nie dzisiaj. Krzyś jest nadal u teściów. Przez kilka dni było wszystko ok, ale teraz znów zaczyna tęsknić. We wtorek zdaję egzamin i zaraz po nim jadę do moich chłopaków. Już się doczekać nie mogę. A jutro Krzyś jedzie na wieś do rodziny męża. Cieszy się, że świnki znów zobaczy :) Nawet wczoraj mówił "Kupimy świnkę" :) |
asnowak 2008-11-16 16:41:53 |
No jasne, niech napisze do Mikołaja. Ola póki co woła żeby jej kupić prezent, na razie bez szczegółów. |
asnowak 2008-11-19 16:36:09 |
Cezary Nowak urodził sie 17 listopada.
|
FK 2008-11-21 22:31:55 |
Gratulacje :) Jaka fajna czuprynka :) Zyczymy Czarkowi dużo zdrowia i sczęścia w życiu! Rodzicom i siostrze tego samego! Ja już po zdanym egzaminie i jesteśmy znów w komplecie. Pozdrawiamy. |
FK 2008-12-06 07:24:23 |
Hej hej. Pewnie Asiu rzadko teraz tu zaglądasz, bo z czasem może być kiepsko. Jeśli jednak znajdziesz chwilkę, to napisz parę słów jak się chowa Czarek no i jak Ola go przyjęła. U nas ok, chociaż Krzyś ostatnio trochę gorzej sypia. Ciągle w nocy coś mu nos blokuje, tak, że trudno mu oddychać i przez to się budzi. Nie wiem, jaka może być przyzczyna. Nie wygląda mi to na katar uczuleniowy a na zwykły też nie bo trwa to zbyt długo - chyba już ponad miesiąc. Zastanawiam się czy to może być od zębów (piątki wszystkie naraz wychodzą), czy może to od suchego powietrza? Zobaczymy jak to dalej bedzie wyglądało. A co słychać u Zuzi, Gusi i Olka? Dziewczyny, jeśli tu jeszcze zaglądacie napiszcie coś koniecznie. Pozdrawiamy! |
asnowak 2008-12-09 13:35:04 |
Czarek jest bardzo grzeczny, dużo śpi, budzi sie co 3-4 godziny na jedzonko. Ola rozrabia na całego, bardzo sie cieszy z brata.
|
FK 2008-12-11 22:27:46 |
Śliczne rodzeństwo :) Cieszymy się, że u Was wszystko ok. Krzyś często wspomina pobyt u Was. Pamięta Olę, świnki i Perełkę i że babki robił z piasku :) Pozdrawiamy gorąco! |
Joanna26 2008-12-11 23:52:42 |
Ale swietny koles! Na tym pierwszym zdjeciu jest przekapitalny:)))) Gratulacje z okazji narodzin mezczyzny z taka swietna czupryna!:)) Wszystkiego naj dla niego i siostrzyczki:)) No i dla mamy:) |
FK 2008-12-24 00:00:12 |
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim Wrześniowym Niemowlaczkom oraz ich Rodzicom i Rodzeństwu życzy Krzyś z rodzicami :) |
asnowak 2008-12-26 15:39:50 |
Ale pech, doceniam życzenai zdrowych swiat. Ola wylądowąła wczoraj na zakźnym - grypa jelitowa. Gorączka ponad 40 stopni nie zbicia, stosowąłam nawet zimne kapiele. w szpitalu tez mieli kłopot ale udało się zejsc do 38 stopni.am nadzieje ze Czarusiowi zostanie darowane |
FK 2008-12-27 17:47:15 |
U nas też święta pod znakiem chorób. Krzyś mocno przeziębiony, a nas też grypa jelitowa dopadła. Jeszcze nie czujemy się dobrze. Mamy nadzieję, że Krzysia ta "przyjemność" ominie. Zdrowia życzymy Wam raz jeszcze. |
Strona 137 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |