szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Wrześniowe niemowlaczki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 14 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna
Napisano: Treść:
kiwi
2007-01-17
Email
No to się przenosimy z działu o ciąży bo juz nam głupio siedzieć tam....
Azuza
2007-03-06
09:46:19
Email
Hej!My właśnie się usypiamy, tzn ja usypiam Zuzie, tym razem na huśtawce.U nas to różnie z tym usypianiem bywa: w dzień to w wózku, albo tak jak teraz na huśtawce.Ale wieczorem to zawsze przy cycusiu i do łóżeczka.Pojawił nam się problem z kupką, Jak malutka robiła codziennie po dwie to wczoraj nie było ani jednej, to pewnie po zupkach.Bardzo jej smakują i je ich dość dużo. Jak Wy sobie radziłyście z takim problemem?
Azuza
2007-03-06
09:50:33
Email
Aniasz, deserki z Hippa są naprawdę świetne, mała zajada się nimi,że coś.Nawet jabłko jej lepiej smakuje niż z gerbera - chociaż dla mnie było lepiej bo jej podjadałam, a teraz mało co mi zostawia :-)
aniasz
2007-03-06
16:50:25
Email
hej :) z tym jabłkiem to nie wiem dokłądnie, i głowy sobie za to uciąć nie dam, po prostu tak słyszałam. Trzeba by to gdzies dokłądnie sprawdzić. Jeżeli chodzi o zasypianie, to Sara właściwie od urodzenia jest nauczona zasypiać w łóżeczku. Sporadycznie zdarza mi się wziąć ja na ręcę i trochę pokołysać ale przeważnie, zasypia w łóżeczki, Głaskam ją przy tym po główce i trzymam za rączkę. Ciesze się że desreki z Hippa przypadły do gustu :) my próbujemy coraz to nowe. Dzisiaj śliweczki. Tylko po morelach coś niebardzo... pozdrawiam

aniasz
2007-03-06
16:52:40
Email
i jeszcze Sarunia w swoim nowym dniowym lokum :)

agafa
2007-03-07
10:11:52
Email
witajcie w ten sloneczmy dzien:) u Was tez tak wiosennie? Ztego co piszecie wywnioskowalam ze nie macie wiekszyxh problemow zasypianiem dzieciaczkiow :))to fajniasto:))) niestety ja nie moge tym sie pochwalic:(( ostatnio czytalam o zaburzeniach zasypiania i snu u dzieci, byly tam wymienione przyczyny i rady i stwierdzilam ze przestrzegamy raczej higieny snu, a jednak nie jest dobrze. Od poczatku nie uczylismy Gusi zasypiania z pomoca kolysania czy wozenia, staramy sie by rytualy zwiazane ze snem byly zachowane, ale nie wiem dlaczego raz Gusi to pomaga a czasem mam wrazenie ze wrecz przeszkadza:( i zachodze w glowe co jest nie tak ze nie moze zasnac:((( wiecie dla mnie jest to strasznie wyczerpujace psychicznie:( zastanawiam sie czy nie zglosic sie o jakas porade, tylko nie bardzo wiem do kogo, bo te wdzystkie metody samodzielnego zasypiania przestudiowalam i nic, jak uslyszycie jakas madra metode alboznacie ja prosze dajci znac...bede bardzo wdzieczna, tak bardzo chcialabym pomoc Gusi!!!co do hipp t Gusi tez swietnie smakuja:)))postaram sie dzis/jutro wyslac zdjecia (tzn maz to zrobi:))goraco poadrawiam
agafa
2007-03-07
10:23:15
Email
Azuza Slicznie razem wygladacie!!!Wiesz ma wrazewnie ze gdzies CIe widzialam, jestes moze z Warszawy albo Zamoscia?:))ale by bylo fajnie:)))buziaki dla wszystkich mamus i dzieciaczkow*)
agafa
2007-03-07
10:24:13
Email
Ups, przepraszam, znow gafa...mialo byc : Aniasz!!!pa
aniasz
2007-03-08
17:34:21
Email
:) Z Rzeszowa jesteśmy, ale w Warszawie często jestem, może mnie gdzies widziałaś na ulicy :) oj powiem wam że im więcej czasu mija odkąd wróciąłm do pracy tym bardziej zmęczona się czuję. Raczej nie zanosi się nato żebym miała szybko odstawić małą od piersi, a to niestety wykańcza mnie psychicznie, bo cały czas myślę o tym żeby przypadkiem czegoś nieodpowiedniego nie zjeść, no i też fizycznie, bo jednak wapnia tak do końca nie daię uzupełnić... Poza tym brodawki, nie wiedzieć czemu mam strasznie popękane, więc jak mała ma jeśc to ja już jestem cała zestresowana jak sobię pomyślę o tym bólu, koszmar jakiś. Brnę dzielnie so przodu ale powoli zaczyna barakowac mi sił. Niestety nawet nie mam możliwości żeby cos zmienić... no cóż... oby do lata...aha jeszcze jakby było małao wszystkiego to Zuzia mnie zaraziła i teraz ja chodze zakatarzona hehe c'est la vie
Azuza
2007-03-08
20:21:20
Email
Hej dziewczyny!Coś tu cicho u nas na tym forum...Aniasz jesteś z Rzeszowa, ja studiowałam w Rzeszowie - też miałam wrażenie,że gdzieś Cię już widziałam.Wiesz ja też cały czas karmię piersią ale jak malutka skończyłą 3 miesiące to zaczęłam jeśc normalnie, tylko cytrusy ograniczam bo dostawała wysypkę.
Azuza
2007-03-08
20:29:29
Email
Agafa czytałąm, że niemowlęta nie umią same zasypiać, muszą się tego nauczyć.Łatwiejsze zadanie mają dzieci karmione piersią bo często tak zasypiają.A Ty jak karmisz sztucznie czy naturalnie?Moja Zuzia zwykle tak zasypia ale czasem sie przebudz po godzince i nie potrafi sama zasnąć, płacze bo jest śpiąca ale sama nie zaśnie, więc wtedy potrzebna jest mamusia, a raczej cycuś.Aż się boję myśleć co będzie gdy ją odstawie od piersi, jak ją uśpię!Twoja Gusia pewnie nie ma zaburzenia snu tylko musi się nauczyć zasypiać.A tak wogóle gdy Zuzia byłą chora i spała ze mną to potem budziła się w łóżeczku co chwilę.
Azuza
2007-03-08
20:34:11
Email
Aniasz ale rzeczywiście masz problem z tymi brodawkami, dziwne bo wszędzie piszą,że takie problemy to tylko na początku...chyba nie wszystko wiedzą o trudach macierzyństwa.Nie dziwie Ci się, że jesteś przemęczona, ja mam jedno dziecko ale wieczorem padam.A Ty dwoje no i jeszcze praca.Ale głowa do góry, podobno kobieta potrafi wiele wytrzymać... :-)
Azuza
2007-03-08
20:44:23
Email
Ale się spisałam! A mój Buziaczek włąśnie tak śpi, tzn. miała spać

aniasz
2007-03-08
20:53:08
Email
u mnie dieta jest o wiele bardziej skomplikowana bo mała ma skazę, gdyby nie to, to tez bym wszystko jadła. A tak od trzech miesięcy nie jem nabiału, więc moja dieta jest dosyc uboga, szczególnie że przedtem głównie na nabiale się opierała. A co do brodawek to naprawde nie wiem co z nimi robić. Kiedy już się prawie zagoją, mała pociągnie tak mocno że wszystko wraca. Na szczęście tylko jedna jest tak bardzo poraniona, druga wcale nie boli, ale mimo wszystko nie jest to przyjemne. Wiem że kobieta wiele zniesie, uwierzcie mi że mam tego niezbite dowody na co dzień, szczególnie jak mężuś powalony wkroczy do akcji (włąśnie tak mnie wkurzył że nie wiem) no ale cóż miało nie być nieprzyjemnie, więc z uśmiechem na twarzy życze wszystkim mausiom i bobaskom szybkiego zaśnięcia i przespanej nocki :)
aniasz
2007-03-08
20:54:03
Email
Azuza a gdzie studiowałaś i co?
Azuza
2007-03-08
21:05:37
Email
Skaza, no to rzeczywiście Aniasz musisz mieć dietę.A z tymi brodawkami to sama nie wiem - są maści ale na pewno masz skoro ten problem Ci się powtarza...Ja studiowałam na Uniwersytecie Resz., na Wydziale Ekonomii.Również życzę wszystkim PRZEMĘCZONYM mamom dobrej nocki. :-)
agafa
2007-03-09
07:49:00
Email
Witajcie dziewczynki i chlopcy:) Aniasz wspolczuje z tymi brodawkami :(((u mnie jedynie czasem odczuwam uszczypniecie:( bo Gusia juz ma 2zabki (1 okolo 4 mm. drygi 2mm:))takie male a takie kasliwe brbr. Azuza karnie piersia ale od poczatku uczylam Gusie by nie zasypiala przy piersi bo to wlasnie podobno nie pozwala dziecku nauczyc sie samemu zasypiac!!! ale ja widac u nas nie w tym rzecz...czasem Gusia ladnie zasnie sama a czasem....ach - koncert! dzis noc znow nieprzespana:( ale w dzien miala duzo wrazen, tzn jedno konkretne:bylismy u lekarza tego specjalisty od przemiany metabolicznej dzieci i ta pani miala okulary a Guska najwyrazniej nie przepada (to juz nie pierwszy raz:() wiec nie dla sie pani zbadac, oj dzialo sie!Poza tym lekarka poloecila karmic Gusie na przemian raz mleko (moje) raz zupka albo deserek, to co jadla do tej pory, i godzine po kazdym posilku przepajac woda, a w nocy absolutnie nie za kazdym razem mleko tylko tez na przemiennie z herbatka/woda...no i jak sie pewnie domyslacie GUsi ta zmiana wyraznie nie przypadla do gustu:(! nie wiem co bedzie dalej, ale dla jej dobra musimy tak robic!!!!!!!!okazalo sie ze Gusia ma nadwrazliwosc na wit D, ktora wczesniej podawana jeszcze jest w jej organizmie i powoduje wzrost tego wapnia i dlatego zroslo sie tak szybko ciemie! wiec musimy wyczyscic jej organizm i nereczki, zeby nie bylo zadnych infekcji i wtedy lekarz zleci indywidualna dawke podawania wit D zeby nie bylo z kolei krzywicy!!!mowie Wam koszmar- trzeba bedzie bardzo uwazac i pilnowac tego, bo to bardzo wazna sprawa!Jesli bedzie cos nie tak toalbo krzywica albo kamienica nerek:(( oj ale sie rozpisalam...
agafa
2007-03-09
07:56:50
Email
A tak w ogole , to ta babeczka jest naprawde swietna w swoim fachu!!!zreszta w koncu specjalista:) powiedziala jeszcze ze jak dziecko ma twarde kupki, albo problemy z wyproznieniem to podawac rumianek, a jak luzne to koper! moze wiedzialyscie o tym, bo ja sie zdziwialam.Dziewczynki uczulam Was na to przepajanie, choc pewnie u Was nie ma takich problemow, to jednak dzieciaczki musza duzo pic i jest to bardzo wazne. Najlepsza bylaby woda ( tylko bron Boze nie Zywiec Zdroj- ma za duzo wszystkich pierwiastkow-slowa doktorki:))no ale dzieciaczki nie przepadaja, wiec herbatki, soczki rozrobione z woda! to sciskam Was mocno Kochane wrzesniaczki i niech juz Zadne malenstwo nie choruje, a my cieszmy sie w pelni macierzynstwem:)))
eva
2007-03-09
07:58:25
Email
No no u mnie też nie pała optymizmem. Mały od 2 dni ma lekki katarek, dziś w nocy miał gorączkę (38,1 stC) pierwszy raz w życiu w ogóle miał gorączkę, dziś rano zapchany totalnie nosek, kaszel i chrypka, ze nawet dobrze nie może się śmiać, płakać, itp. Jestem bardzo zaniepokojona, idziemy do lekarza o 10 a teraz niestety siedze w pracy - bo musze robić sprawozdanie. Z Olkiem został tatuś. Mam nadzieje, ze tak szybko jak dopadła nas ta niedogodność, tak samo szybko nas opuści. Aniu ja też czuję sie przemęczona, praca, dom, Olek, nieprzespane noce, (ostatnio wstaje o 4 najpóżniej o 5 rano bo Olek tak wstaje i w żaden sposób nie mogę go przestawić). Jeśli chodzi o mężów to nic nie mów, u mnie też żadna rewelacja. A co do bolących brodawek, to nie wiem czy stosujesz maść MALTAN, jest naprawde skuteczna. Ja też miałam takie problemy, z jednej piersi aż krew mi leciała, już nie mówię o bólu, no ale kilka razy posmarowałam i przeszło. Nie wiem, czy myjesz piersi po każdym karmieniu (kiedyś tak kazano nawet w szpitalu dlatego pytam), bo nie powinno się tego robić, bo zmywa się naturalną ochronną warstwę, która zapobiega min właśnie takim dolegliwościom. Mimo wszystko jednak życzę miłego dnia i więcej czasu na wypoczynek, wyłącznie dla zmęczonych dzielnych mam. Pozdrawiam wszystkich.
agafa
2007-03-09
08:02:59
Email
Aniaszku jestes dzielna!!! szcerze mowic poki co ja nie wyobrazam sobie siebie z dwojka brzdacow i praca, choc praca nie dlugo ise zacznie, ale z kolejnym malenstwem to jeeeeszce poczekamy, no chyba Gora zschce inaczej:)a tak a propo mezow, to fakt dobrze jak jest wesolo na forum, ale jakbys/cie mialy ochote pozalic sie to ja chetnie sie przylacze,hihih i choc moj maz to skarb (zdanie moich kolezanek mamy i siostr:))to nie wiem czemu czasem tez sie na niego zloszcze, w ogole to jakas nerwowa jestem jak Gusia placze a robert wkraczaa do akcji, choc wiem ze sie BARDZO STARA:) no to chyb tyle moich zwierzen, a jak u Was kochane? mocno sciskamy
agafa
2007-03-09
08:07:26
Email
Evcia trzymam kciuki za malenstwo, na pewno to chwilowe:) u nas tez spora chrypka ale to z Gusi okrzykow radosci i ciaglego upajania sie wlasnym glosem:)) pozdrowionka
aniasz
2007-03-09
15:01:16
Email
no i po wiośnie... ale ochyda za oknem u mnie. Obudziłam się prawie bez głosu, co w moim zawodzie totalna awaria, ale niestety musiałam iśc na zajęcia, na szczęście tylko 1,5h dzisiaj. Studemci oczywiście bardzo chętnie wysłaliby mnie do domu,, żeby tylko się nie uczyć he he ale jakos poszło :) Sara wczoraj miała 37,8 stC, a w nocy 38, ranp jeszcze mały stan podgorączkowy, ale na szczęście Nurofen działa. Poza tym mały katarek i chrypka. Więc podobnie jak u Olka. Ja do lekarza się na razie nie wybieram, nauczyłam się żeby nie latać z 'byle czym'. Daję jej Nurofen (przeciwgorączkowy), calcium, wit. C i krople do nosa. jak się nie polepszy to w pon odwiedzimy pania doktor. Dzięki Ewa za radę, nie słyszałam o tej maści, spróbuję może pomoże. A piersi od samego początku myję tylko rano i wieczorem podczas kąpieli. zresztą nigdy nie byłam przesadna z higieną... pozdrowionka
aniasz
2007-03-09
15:05:07
Email
a jeszcze a propos rad twojej pani doktor agafa. Trochę radzę przymknąć oko na to co mówią lekarze, niekoniecznie musza mieć rację, a z doświadczenia wiem że każdy mówi co innego, a sprawdza się tylko to co się samemu wypróbuje
agafa
2007-03-09
16:28:17
Email
Aniaszku masz racje, tez staram sie filtrowac rady lekarzy, tylko wiem ze z ta babeczka jest inaczej, ona po prostu jest specjalista w tych sprawaxh i wszyscy lekarze widzac wyniki Jagodki zalecali wybrac sie do niej, wiesz ktoremus musze zaufac:) poza tym to nie jest zwykle przeziebienie i nie moge tego zaniedbywac. Dziecku musi rosnac glowka i musi sie prawidlowo odzywiac!!!a z takimi wtnikami i predyspozycjami nie mozna tego od tak zostawic wlasnemu biegowi tylko trzeba dzialac za wczasu. U nas tez pochmurno:(
agafa
2007-03-09
16:33:39
Email
Zdroweczka zyczymy*)
hallo
2007-03-09
18:34:48
Email
agafa - a jaką wodę pić? bo my wyłącznie Żywce wciągamy ;) Nałęczowianka będzie lepsza?
Azuza
2007-03-09
20:36:24
Email
Hej dziewczyny!Ale się zrobiło smutno, na tym forum - to chyba ta pogoda tak nastraja.Agafa współczuje Ci, naprawdę musisz się nagimnastykować żeby wprowadzić zasady pani doktor w życie.A Zywiec Zdrój też bardzo lubimy a Ty mówisz,że nie wolno...
Azuza
2007-03-09
20:41:08
Email
A jeśli chodzi o mężów to mój też mnie dziś totalnie wkurzył.Ja siedzę całymi dniami z małą w domu i narzekam a on dziś poczuł, że ma straszną ochotę spotkać się z kolegami - no i się spotkał, jutro pewnie będzie go boleć mocno głowa!A ja ....dobrze, że jest to forum chociaż
Azuza
2007-03-09
20:42:51
Email
Aniasz a na jakiej uczelni wykładasz, może z takich sfer Cię kojarzę?
agafa
2007-03-10
08:46:44
Email
Witajcie kolezanki drogie:)))nie chcialam robic tyle rumoru z ta woda>zawstydzona< ale to nie pierwszy lekarz mi powiedzial, ze najlepsza jakas zrodlana, byle nie WLASNIE TEN NIESZCZESNY ZYWIEC ZDROJ!!! nie wiem za bardzo o co chodzi, ta babeczka - doktorka jest z Instytutu Matki i Dziecka, a ta woda niby ma atest tegoz instytutu, jednak ona dala mi wyrazne zalecenie-:nie Zywiec Zdroj-oczywiscie nie chce medrkowac ze to dotyczy wszystkich dzieci, bo nie dam sobie glowy uciac, ale w Giusi przypadku, nie ma co do tego watpliwosci...ja przez cala ciaze pilam ta wode, i to w wieeelkich ilosciach, bo Jagodka miala za malo plynu:(a z ta nadwrazliwoscia t oponoc u nas dziedziczne i jest to zwiazane ze sprawami nerkowymi i kamieniami, u nas takie historie byly...Dziewczyny najlepiej zapytajcie jedszce swoich lekarzy, bo trzeba takie rzeczy mimo wszystko dopasowywac do indywidualnych zapotrzebowan maluszkow!!!
agafa
2007-03-10
08:51:17
Email
Zapowiada sie dzis piekny dzien:)))My jedziemy do Babci do Zamoscia:) strasznie sie ciesze, pobedzeimy tam troszke bno chce zrobic tam prawko, trzymajcie kciuki:) jedyny minus wyjazdu to to ze z Robertem bedziemy sie widywac tylko w weekendy:( ale coz ponoc tesknota wzmacnia uczucie (wiecie jakie, hihi:) sziskam mocno drogie mamusie i wszystkie przecudowne maluchy:) duzo slonaczka. Oczywiscie z nadal bede sie odzywala, uzaleznilam sie , hehe.pa
agafa
2007-03-10
08:53:21
Email
P.S. Azuza masz racje, przynajmniej jest do kogo buzie otworzyc, hihihihi:):):)
eva
2007-03-10
09:52:19
Email
U nas tez od rana słoneczko, chetnie wybrałabym się na spacer, ale Olek ma stan podgorączkowy, lekarz przepisał kropelki i maść rozgrzewającą, mam nadzieje ze pomoze, bo tak zachrypł, ze wcale go nie słychać!!!, w nocy gorączka 38.2stC, oj pierwsza "choroba" mocno przezywana zarówno przeze mnie jak i przez Olka, no ale uzbrajam się w cierpliwość i czekam az nas opuści, pozdrawiamy
eva
2007-03-10
09:53:10
Email
A co do wody, to Olek nie chce pić żadnej, tylko soki, ewentualnie herbatka (bobovita)
Azuza
2007-03-10
09:57:11
Email
HELLO!U mnie pogoda okropna, mgła za oknem.Dziś miałyśmy taką ciężką noc, Zuzia nie mogła zrbić kupki i często się budziła i stękała.Ale teraz już zrobiła dwie.
Azuza
2007-03-10
09:58:25
Email
Agafa powodzenia na kursie prawa jazdy!
aniasz
2007-03-10
12:57:50
Email
hej dziewczyny, ja właściwie dopiero wstałam. Tak mnie strasznie męczy to przeziębienie :( poza tym wczoraj bylismy z małą w ambulatorium w szpistalu bo zaczeła strasznie ciężko oddychać. Zadzwoniliśmy do naszej pani doktor, a ona poleciła udać się właśnie do tego szpitala żeby ktoś małą osłuchał. Oczywiście moje przygody z służbą zdrowia żadko bywają przyjemne, więc i tym razem się nie zowiodłam istrafiłam na jakiegoś debila wyżywającego się na ludziach za to że musi ptacować. Jestem jeszcze zbyt zdenerwowana całym zajściem, więc o szczególach napisze kiedy indziej. Najważniejsze że mała ma tylko infekcję, oskrzela i płuca sa ok. Niestety jej to strasznie przeszkadza i jest okropnie marudna, a biorąc pod uwagę mój stan to niebardzo się dogadujemy, i wszystko na głowie tatusia hehe
aniasz
2007-03-10
12:59:04
Email
a pogoda iście koszmarna, nic tylko w łóżku leżeć przed tv...
Azuza
2007-03-10
15:52:25
Email
ja również nie mam dobrego zdania o naszej służbie zdrowia, jak człowiek nie pójdzie prywatnie to się nie wyleczy. A oni chcą podwyżki... Aniasz nie chcę Cię straszyć ale u nas ostatnio panował taki wirus wśród dzieci (okolice Sanoka), zaczynał się od kataru a przechodził w infekcje, którą trzeba było leczyć antybiotykiem.A Sara dostała jakieś lekarstwa, Zuzia najpierw miała wszystko czyste ale dostała Eurespal( nie polecam - mało skuteczny),a za dwa dni miała już prawie zapalenie oskrzeli.Wszystkie dzieci dookoła tak brał, i kończyło się antybiotykiem.
Azuza
2007-03-10
15:55:24
Email
Dziewczyny a co stosujecie na odpażenia.Zuzia odkąd zaczęła jeść nowe pokarmy to bardzo się odpażyła, nie wiem czy od kupek czy od moczu.Stosuję sudocrem ale nie bardzo pomaga, może Wy macie jakieś sprawdzone sposoby...?
Azuza
2007-03-10
15:57:54
Email
Aniasz i Sara, razem z Zuzią życzymy Wam szybkiego powrotu do zdrowia, i uśmiechu na twarzy :-)A wszystkim i sobie też słońca na niebie, bo w taki dzień pochmurny nic się nie chce.
aniasz
2007-03-10
18:40:37
Email
mam nadzieję ze się to nie rozwinie, no i w sumie nic na to nie wskazuje, Sara czuje sie coraz lepiej. Oprócz tego co dawałam jej wcześniej dotała maśc rozgrzewjącą. Mysle że wszystkobędzie ok. Naodparzenia najlepszy jest Alantan Maść, większośc lekarzy i położnych to potwierdza. Moja Sara od sudokremu dostała takich odparzeń ze leczyłam chyba dwa tygodnie, więc nie polecam. Poza tym chyba linomag jest ok. Dzięki za życzenia, postaramy się jak najszybciej wyzdrowieć, Buziaki dla wszystkich
eva
2007-03-11
07:38:38
Email
Czesc Aniu u nas to sama Olek tez jest przeziebiony, boje sie zeb7y to nie byl ten glupi wirus, ktory od jakiegos czasu u nas w okolicy panuje. Ja tez sie sparcze i kicham, ale miejmy nadzieje wszystko szybko przejdzie, pa
aniasz
2007-03-11
11:27:47
Email
ja jakoś wątpie żeby Sara miała tego wirusa, bo z nikim nie miała kontaktu, więc nie miała też możliwości żeby się zarazić. Już z nią o wiele lepiej, katar jest dalej ale już normalniej oddycha. Wiadomo że dalej jest marudna ale jakos dajemy radę. Ja kataru tez juz się pozbyłam, tylko teraz kaszlę, nic poważnego ale jak juz zaryczę to konkretnie he he Dzisiaj słoneczko więc nastrój od razu się poprawia. Wprawdzie na spacerek jeszcze się nie wybieramy, żeby małej nie doprawić ale zawsze to przyjemniej jak świeci za oknem :) miłego dnia wszystkim
Azuza
2007-03-11
13:26:03
Email
Hej! U mnie też śliczne słoneczko za oknem i właśnie idziemy na spacerek.Aniasz dzięki za radę, masz rację z tym sudocremem Zuzia ma dziś jeszcze większe odpażenia niż wczoraj.Jutro kupię jej alantan.A co dajesz Sarze na katar, nam ostatnio bardzo szybko pomógł euphorbium kropelki - homeopatyczne.Nic nie szkodzą a pomagają bardzo.
Azuza
2007-03-11
13:28:16
Email
Agafa jak ytam w Zamościu, świeci słoneczko?
Azuza
2007-03-11
13:28:56
Email
Miłego dnia wszystkim życzę.Idziemy na spacerek :-)
hallo
2007-03-11
19:55:56
Email
Kochane, na odparzenia cuuuudowny jest Tormentiol - maść za jakieś dwa złote,"znana od stu lat", na bazie jakiejś borowinowej pewnie - bo ciemna, naturalna max i super skuteczna. Bąboladka jak była maleńka raz miała odparzenie wyglądające dramatycznie wprost - minęło po kilku godzinach i więcej już się nie zdarzyło. POLECAM max. U nas dzielne posunięcia - Dzidzia weekend spędziła u dziadków - s a m a - dojeżdżałam tylko "z cycusiem" i poprzytulać sie trochę - było suuper - dzielna dziewczyna :-) Ale tęskniłam baaardzo. Tymczasem idzie wiosna i widzę że uczulenie mnie nie ominie - cholera!! Już się zaczęło - katar i pieczenie... wrrr... zamęczę się. Rok temu wylądowałam w szpitalu przez to - zapalenie oskrzeli mi się zrobiło - myślałam że się uduszę. Strasznie bałam sie o dzidziola... A teraz karmię... ciekawe czy coś będę mogła wziąć... eeech... koszmar jakiś. Ale od razu grzeję do lekarza, nie ma co. No i na koniec nowość - wiecie że niemowlęta wydzielają hormon który to nas od nich uzależnia?? Ja nie wiedziałam. Chemia Koleżanki, chemia, hihi. Całuski dla NAJSłODSZYCH :-)
aniasz
2007-03-12
10:34:43
Email
hej :0 coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu że Sara nie ma tego okropnego wirusa o którym pisałyście. Jest z nią coraz lepiej, tylko kurcze z kupką znowu mamy problem... No ale jak widać na zdjęciu humorek dopisuje :)

aniasz
2007-03-12
10:37:06
Email
a z tym hormonem uzależniającym to faktycznie cos musi być, bo sie oderwać od krasnala nie mogę :)Hallo strasznie współczuję tej alergii, moja Zuzia też ma, ale to nic poważnego, głównie chodzi o roztocza, ale na szczęście nie jest to ażtak uciążliwe. Pozdrawiam
Azuza
2007-03-12
11:42:05
Email
He!No rzeczywicie Aniasz Twoja Sara uśmiechnięta od ucha do ucha, to pewnie zdrowa :-) Czy wasze maluszki jak im wychodziły ząbki miały wolniejsze i częstsze stolce bo moja Zuzia właśnie tak ma i na dodatek strasznie mnie gryzie mleczkoęc się zastanawiam czy to może zęby, choć palcem nic nie wyczuwam żeby coś się przebijało.Jak to było u Was, dziewczyny napiszcie...
Azuza
2007-03-12
11:42:05
Email
He!No rzeczywicie Aniasz Twoja Sara uśmiechnięta od ucha do ucha, to pewnie zdrowa :-) Czy wasze maluszki jak im wychodziły ząbki miały wolniejsze i częstsze stolce bo moja Zuzia właśnie tak ma i na dodatek strasznie mnie gryzie mleczkoęc się zastanawiam czy to może zęby, choć palcem nic nie wyczuwam żeby coś się przebijało.Jak to było u Was, dziewczyny napiszcie...
Azuza
2007-03-12
11:42:05
Email
He!No rzeczywicie Aniasz Twoja Sara uśmiechnięta od ucha do ucha, to pewnie zdrowa :-) Czy wasze maluszki jak im wychodziły ząbki miały wolniejsze i częstsze stolce bo moja Zuzia właśnie tak ma i na dodatek strasznie mnie gryzie mleczkoęc się zastanawiam czy to może zęby, choć palcem nic nie wyczuwam żeby coś się przebijało.Jak to było u Was, dziewczyny napiszcie...
hallo
2007-03-12
14:59:46
Email
no aniasz... bardzo podobne foto mamy :-) całuski dla Uśmiechaczy !!
hallo
2007-03-12
15:00:12
Email
:-)

aniasz
2007-03-12
15:01:43
Email
u nas z kupka nic się nie działo podczas ząbkowania. Sara przez trzy dni miała gorączkę, a właściwie stan podgorączkowy (max 38stC)a co najśmieszniejsze, ząbków zaraz po tym jak się wykluja w ogóle nie widać :) są jakby przezroczyste :) dopiero jak troszke bardziej urosną to są widoczne. Początkowo tylko je czuć :) tylko pamiętajcie mamuśki ze jak dzidzia je to nie może was ugryźć bo zasłąnia ząbki językiem. jak dzidzia gryzie to znaczy że już się najadła :)
agafa
2007-03-12
19:37:45
Email
Hej dziewczynki,ale sie za Wami stesknilam...choc bylam bardzo ciekawaco u Was nowego (i starego tez:)) tonie mialam kiedy przysiasc. Caly weekend odwiedzalismy rodzine moja i Roberta:) Widze ze troszke chorujemy:( Gusia (i jej mama tez oczywiscie) mocno trzyma kciuki za swoje kolezanki i kolegow zeby zdrowko szybko powrocilo!!!
agafa
2007-03-12
19:50:06
Email
Azuza dzieki za pamiec:)))jutro pierwsza jazda - 2 godzinki, ale sie ciesze...mam nadzieje ze Gusia podziela mamy optymizm, bo dzis na przyklad nie tega miala mine ponoc jak znikalam jej z pola widzenia:(ale babcia jest w porzasiu mysle ze sie dogadaja:) w Zamosciu tez pogoda popsula sie, a szkoda bo liczylam na dluuugie spacerki na starowke i po parku...ach tu zastalo tyle naszych wspomnien ;) Gusia poki co zdrowa (odpukac) tylko z kupkami zaczyna miec problemy, od soboto dopie dzis i to taka twarda jakiej jeszcze u niej nie widzialam:( ale wiem ze 2 doby to jeszcze nie tragedia wiec na razie tylko pije herbatki i obserwuje...p.s. podzielam zdanie na temat naszej slzby zdrowia, ciezko w Polsce o fachowa i serdeczna i "bezinteresowna" pomoc:((( w naszym kraju lepiej nie chorowac!!!
agafa
2007-03-12
19:50:48
Email
Azuza dzieki za pamiec:)))jutro pierwsza jazda - 2 godzinki, ale sie ciesze...mam nadzieje ze Gusia podziela mamy optymizm, bo dzis na przyklad nie tega miala mine ponoc jak znikalam jej z pola widzenia:(ale babcia jest w porzasiu mysle ze sie dogadaja:) w Zamosciu tez pogoda popsula sie, a szkoda bo liczylam na dluuugie spacerki na starowke i po parku...ach tu zastalo tyle naszych wspomnien ;) Gusia poki co zdrowa (odpukac) tylko z kupkami zaczyna miec problemy, od soboto dopie dzis i to taka twarda jakiej jeszcze u niej nie widzialam:( ale wiem ze 2 doby to jeszcze nie tragedia wiec na razie tylko pije herbatki i obserwuje...p.s. podzielam zdanie na temat naszej slzby zdrowia, ciezko w Polsce o fachowa i serdeczna i "bezinteresowna" pomoc:((( w naszym kraju lepiej nie chorowac!!!
agafa
2007-03-12
20:34:09
Email
Azuza co do zabkowania to u nas podobnie jak u Aniasz, kupki ok, a temperatura niestety byla przez kilka dni, ale przyznam szczerze ze nie bylo tak najgorzej, nastawialam sie n wieksze objawy...ale jak ze wszystkim tak i z zabkowaniem u kazdego malucha jest inaczej...goraco sciskam wszyyystkieee babeczki i ich szkraby:):):*:*
agafa
2007-03-12
20:38:18
Email
Aniasz, Hallo jakie fajowe usmiech od ucha do ucha...:))))ja nie wywiazalam sie nietety, ale uwierzcie niczego ani nikogo nie ukrywam:) tylko tak z czasem slabo, ale w ten weekend jak Maz przyjedzie to przycisne go... i naucze sie, a co sama wkleje zdjecia,haha. dobrej i spokojnej! nocki dziwczyny. pa
aniasz
2007-03-12
20:39:45
Email
faktycznie hallo :) dopiero teraz zauważyłam bąboladkę uśmiechniętą :) Agafa pierwsze ząbki wychodzą najłatwiej, więc nie chcę cię straszyć ale jeszcze musisz się nastawić na o wiele poważniejsze przejścia. Kurde u nas znowu problemy z kupcią... kiedy to w końcu minie? z jednej strony słodziutki jest taki bobasek, ale jednak chciałabym juz mieć to wszystko za sobą, te szczepienia, zatwardzenia, ząbkowanie i pieluszkowanie... Chyba się starzeję he he pozdrówka
agafa
2007-03-12
20:39:54
Email
p.s ups, alemi sie wystukalo; maz - wielka litera, hihihi:)
Azuza
2007-03-12
20:59:39
Email
Aniasz Ty przynajmniej już masz drugie dziecko to przynajmniej co nieco wiesz.A ja to już nie wiem czy Zuzi wychodzą zęby bo nic tam nie czuję.Tylko te kupki, może to przez nowe pokarmy - na samej piersi robiła 2 na dzień, potem jak zaczęła jeść to miała 1 na 2 dni, a od wczoraj robi kilka dziennie - niektóre są rzadkie, to ja już panikuję, że może biegunka, a potem zrobi znowu twardo.Ja już sama nie wiem co myśleć. Poza tym jeszcze te odparzenia.....
aniasz
2007-03-12
21:18:46
Email
Jedyna przewaga jaka daję mi to że mam drugie dziecko to to że mniej więcej wiem czego sie spodziewać, ale niekoniecznie się to sprawdza. Jak Sarze szły ząbki to też niebardzo wiedziałam czy to już, a poza tym same zauważacie że każde dziecko jest inne i inaczej wszystko przeżywa, inaczej na wszystko reaguje. Azuza nie przejmuj się tymi kupkami, wiem że to strasznie stresujące bo sama nie wiem za bardzo jak pomóc małej, ale tłumacze sobie że tak po prostu reaguje na nowy pokarm, wszystko jest dla niej nowe więc jelitka musza się przywyczaić... Na pewno będzie dobrze :) musimy być dobrej myśli :) a na odparzenia próbowałaś tą maść co hallo polecała? albo alantan maść? spróbuj przemywać nagietkiem, albo rumiankiem
Azuza
2007-03-12
22:04:09
Email
Aniasz dzięki za wsparcie, może racja nowe pokarmy - nowość dla przewodu pokarmowego.Smaruję ją alantanem ale dopiero od dzisiaj, tormentiol też kupiłam.Dobrej nocki życzę wszystkim maluszkom i ich zmęczonym mamom.
eva
2007-03-13
08:41:46
Email
Witam, no na szczęście Olek czuje się już dużo lepiej. Za to ja coraz gorzej, max niewyspanie+coraz gorsze przeziębienie dają się we znaki, siedze teraz w pracy i marze o godzince snu, no ale chyba nie da rady. Pogoda boska, słoneczko, słoneczko i jeszcze raz słoneczko, dobrze że chociaż aura jest przyjazna. Olek nauczył się przybijać "5" I sam pije z kubeczka, a jakie postępy widać u kumpelek Olka???
agusiaaa
2007-03-13
09:04:19
Email
Hej dziewczyny dołączę się do Was, bo w naszym sierpniu jakaś cisza. U nas chyba tez zaczynają się broblemy ząbkowe, bo w niedziele rano Mikuś dostał gorączkę, nie miał ani katarku ani kaszlu, tylko ta temperatura. Ponieważ on jeszcze nigdy nie chorował nawet nie maiłam w domu nic przeciwgorączkowego, no i spanikowałam, pojechaliśmy po południu do lekarza - zbadał go dokładnie i stwierdził że żadnego zapalenia nie widzi, że mały ma duzy ślinotok i najprawdopodobniej to od zębów, ale kazał mi go obserwować czy cos się z tego nie rozwinie. Przepisał mi paracetamol na zbicie goraczki, wczoraj Misiu jeszcze miał temperaturę, ale wieczorem juz leciutką a w nocy i teraz juz w ogole nie ma, no ale ząbków nie widać. Skoro gorączka zeszła i to nie była żadna infekcja to chyba moge wyjść z Misiem na spacerek - jak sądzicie???Dziś tak pięknie słoneczko świeci
Azuza
2007-03-13
09:04:52
Email
Hej!Eva gratulacje nowych umiejętności u Bobaska :-)Ja też próbuję nauczyć moj a malutką picia z niekapka ale ona woli jak to ja jej trzymam kubeczek, wtedy troche pije.Za to wreszcie opanowała sztukę samodzielnego siedzenia.
Azuza
2007-03-13
09:09:31
Email
Gdzie Wy mieszkacie,piszecie, że u Was takie słońce a u mnie za oknem szaro i nawet małego promyczka słoneczka nie widać :-(
eva
2007-03-13
09:36:56
Email
Ja na mazurach (Mrągowo)
hallo
2007-03-13
16:22:29
Email
no - niekapek też nie jest przyjacielem najlepszym Bąboladki... ale walczymy dzielnie. o jakie cuuuuuuudne spacerki nas czekają, szaleństwo!! w ogóle Kochane - aura nam sprzyja - przyznacie - od "urodzin". jutro jedziemy na wakacje w góry - suuuuper :-) CAłUSKI SłONECZNE
aniasz
2007-03-13
17:23:13
Email
Sarunia dośc dobrze opanowuje spanie na boczku he he jak stara baba, a tak poważnie to całkiem nieźle wychodzi jej czołganie, podnosi dupinke do góry i pcha do przodu he he poza tym cudnie pozuje do zdjęć, tylko jej aparat pokazać a on ajuż się uśmiecha. na spacerek idziemy jutro, pierwszy po przeziębieniu, nie wychodziłam z nią wczesniej mimo ładnej pogody bo jednak niepokoję się żeby jej nie doprawić, ale myślę że jutro już spokojnie możemy wyjść, jeszcze zobaczymy jaka będzie pogoda, bo z tego co widziałam to u nas (Rzeszów) ma być najchłodniej z całej Polski, może przynajmniej słoneczko będzie :) no nic, zobaczymy jutro. A niekapek to poprostu kolejna zabawka, zero zainteresowania piciem z niej :)może some day załapie o co w tym chodzi he he na razie miłego popołudnia
aniasz
2007-03-13
17:24:40
Email
acha Eva Maltan działa cuda :) dziękuję za polecenie, juz nie cierpię :)
Azuza
2007-03-14
08:10:41
Email
Hej! Jaki dzisiaj śliczny dzień będzie, do każdego okna zagląda słońce. :-)
aniasz
2007-03-14
08:31:31
Email
może i słoneczny, tylko dlaczego taki niewyspany...
Azuza
2007-03-14
08:54:28
Email
Niewyspany?To racja , mój Zuziaczek ja k dawniej bu7dziła się raz w nocy to ostatnio budzi się 3 razy - koszmar.Ale co poradzę nikt za mnie tego nie zrobi. Ale dzień jest piękny i zaraz po Zuzi drezmce idziemy na spacerek - mamusia też musi się dotlenić :-)
agafa
2007-03-14
17:19:04
Email
Hej dziewczyneczki i chlopcy:)widze ze nas przybywa...bardzo sie cieszymy z Gusia:)))u nas tez nocki nieciekawe, Gusia tak sie przyzwyczaila do ciaglego przebywania z mama ze jak wracam z kursu to chyba musi sobie ulzyc i placze w nieboglosy i nie bardzo wiadomo czego potrzebuje:( no a poza tym to ograniczenie karmienia piersia tez zrobilo swoje:((( ale mysle ze niebawem to sie zmieni!Aniasz popwiadasz ze kolejne zabki to wieksze wyzwanie, eh przyznam szczerze ze tez juz chcialabym miec takie historie za soba, ale damy rade mamusie prawda?:)))a usmiech naszych malenstw rekompensuje wszystkie nieprzespane nocki i placzki.
agafa
2007-03-14
17:21:18
Email
w zamojskim slonacznie:) przesylam duuuzo slonaczka ipozytywnej energii tam gdzie chmurki nadeszly. buziaczki z Roztocza:*
eva
2007-03-15
08:09:56
Email
Cześć mamusie i dzidzusie, dzis w nocy pożegnałam męża, teraz jest już na lotnisku, hmmm to nasze pierwsze rozstanie, ale jakoś będzie. Prawdę mówiąc, to mam dziś dobry humor, nie smucę się jakoś z powodu wyjazdu męża. Z Olkiem został dziadek, (mała zmiana planów bo miała być niania) ale w sumie cięszę sie, bo w końcu z dziadkiem bardziej jest zżyty, ekstra sie dogadują. Także jakoś wszystko się układa, pogoda też dopisuje, chociaż dziś zimno. Dziś idę na kontrol do lekarza, bo mały ma jeszcze tą okropną chrypkę, nie ma już temp, katar też przechodzi, ale ten zanik głosu trwa już prawie tydzień.
eva
2007-03-15
08:10:37
Email
A tak z nowości top Olek wczoraj zrobił papa (fajnie mu to wyszło) - cieszyłam się jak dziecko...
eva
2007-03-15
08:12:30
Email
A co do ząbków, to nie widać, chyba jeszcze poczekamy na "jedyneczki" pozdr
Azuza
2007-03-15
10:00:26
Email
Hej!U nas też ząbków nie widać ale Zuzia ostro atakuje wszystkich to może coś tam się pcha. Za oknem pogoda w kratkę, wczoraj było tak ciepło a dziś znów pochmurno.Eva ja to chyba tygodnia bym nie wytrzymała bez męża no ale jak trzeba to trzeba.
eva
2007-03-15
10:41:43
Email
No ja będę musiała wytrzymać 3 - to będzie próba ognia
agafa
2007-03-15
15:02:35
Email
Witajcie!!!Gusia coraz bardziej marudna, to chyba kolejne zabki,uh...!!!Eva trzymaj sie dzielnie, ja tez z mezem widujemy sie rzadko, bo tylko w weekendy, tez sobie wczesniej tego nie wyobrazalam...ale nie jest najgorzej:)
aniasz
2007-03-15
17:39:22
Email
hej :) ja dosłownie padam ze zmęczenia. Pracy coraz więcej, Sara też coś ostatnio marudzi. Mam wrażenie że to przez to że na tak długo ją zostawiam, bo jak przychodzę to mało co nie wyjdzie z siebie z radości. Z kupkami, po niwielkiej interwencji, wróciłyśmy do normy. Mała dzielnie wcina kaszkę, zupkę i owoce, podpija soczek z wodą, czyli generalnie wszystko jest na dobrej drodze do powolnego usamodzielniania. Nie wiem tylko jak to zrobić żeby nie potrzebowała mojego cyca hehe strasznie już bym chciała ją odstawić, tymbardziej że coraz częściej nie mogę się pochamowaći jem jakies niedozwolone rzeczy :/no cóż zobaczymy. Niepokoi mnie tylko to że małej dalej katar nie przeszedł, i momentami chyrczy, poczekam do poniedziałku jak się nie uspokoi to zabiore ją do kontroli. Na razie miłego wieczora wszystkim życzę :)
Azuza
2007-03-15
17:45:07
Email
Zuzia uwielbia jeść kaszkę, je też zupkę, deserki ale zaraz po obcym posiłku chce popić już znanym cycusiem. Dziewczyny napiszci co jedzą wasze maluchy - jak wygląda dzienny jadłosois waszych pociech?A zupki z czego gotujecie - przydałoby się parę pomysłów :-)
aniasz
2007-03-15
17:48:19
Email
dodaje jeszcze zdjęcie zrobione dosłownie przed paroma minutami. a zupke robie właściwie cały czas taka samą ziemniak, marchewka, pietruszka, seler i koperek. Czasem cos dodaje extra typu szpinak lub brokuły ale generalnie to te 5 składników. Powoli wprowadzam mięsko, ale jak na razie jadła tylko raz.

Azuza
2007-03-15
17:49:21
Email
Aniasz już to kiedyś pisałam ale się powtórzę:na katar bardzo dobre są kropelki euphorbium homeopatyczne, Zuzia gdy była chora miała straszny katar - próbowaliśmy wszystkiego naturalnego czyli sterimar, maść majerankowa, otrivin dla niemowląt i nic nie pomagało.A doktorka przepisała nam włąśnie te kropelki i dosłownie po pierwszej dawce była poprawa.One wogóle nie szkodzą i można je stosować tak długo jak jest potrzeba w przeciwiństwie do innych kropelek.Jeśli nie próbowałaś to spróbuj.
aniasz
2007-03-15
17:50:05
Email
wydaje mi się że to że Zuzia popija z piersi po posiłku może ją do tego przyzwyczaić Azuza, staraj się bardziej zastępowac posiłki, bo tak to jej nigdy nie odstawisz
Azuza
2007-03-15
17:53:01
Email
a z kupkami to u nas różnie raz jest ich nadmiar a dziś np. dopiero właśnie robi i stęka przy tym.... Aniasz wesolutka ta Twoja Sarunia, to tak jak moja Zuzia cały czas się śmieje i do wszystkich nawet do listonosza he he
Azuza
2007-03-15
18:21:21
Email
A to Zuzia i jej nowo nabyta umiejętność: siedzenie

Azuza
2007-03-15
18:26:24
Email
Aniasz jak Ty zmniejszasz zdjęcia, że wychodzą Ci takie wyraźne?
eva
2007-03-15
19:45:45
Email
Ja robie różne zupki, żeby przypadkiem sie nie znudziły: 1)ziemniak+marchewka+pietruszka+seler+koperek(czasami)+cielęcinka, 2)cielęcinka, ryż warzywa jw, czasami dodaje łyżkę kaszy mannej - do niedawna panowała opinia, ze nie można, a teraz jest zalecana po skończeniu 6 miesiąca. Od niedawna dodajemy żółtko ale tylko raz na jakiś czas. Wszystko super smakuje, Olek aż się trzęsie jak widzi, swoją miseczkę i łyżeczkę.
eva
2007-03-15
19:47:26
Email
Acha a dziewczyny to prawdziwe laseczki...
Azuza
2007-03-15
19:55:09
Email
Eva ale ryż rozdrabniasz jakoś czy nie?
hallo
2007-03-15
20:24:43
Email
ja dodaję jabłko do zupek: p-o-l-e-c-a-m ( całuski ze Szczyrku )
eva
2007-03-16
07:36:48
Email
Gotuję wszystko razem, potem wrzucam do miksera i miksuję wszystko na śliczną pomarańczową papeczkę...:-)
Azuza
2007-03-16
07:55:19
Email
Ja też wszystko miksuję.To muszę spróbować zrobić zupkę z ryżem. Pytam o to rozdrabnianie bo moja bratowa ma 8 miesięczną córkę i też jej daje ryż ale nie rozdrabnia, zdziwiło mnie to ale ona twierdzi, że mała świetnie sobie radzi.
aniasz
2007-03-16
08:33:51
Email
ponoć od 7. miesiąca dobrze zacząć uczyć dzidzię jeść mniej zmiksowane jedzenie, ja staram się nie miksować już tak dokładnie jak na początku, zostawiam niewielkie grudki. A zdjęcia zmniejszam w programie Microsoft Office Picture Manager, wchdzę na zakładkę obrazy, póżniej kompresuj, i wybieram dogodny rozmiar :) aha kupiłam te krople homeopatyczne, zobaczymy, może pomogą :)
Azuza
2007-03-16
10:21:28
Email
Mam nadzieję, że pomogą bo potem będzie na mnie :-)
eva
2007-03-16
14:21:38
Email
Wróciliśmy z kontroli - pomimo tego, ze chrypka nie bardzo przechodzi (ale poprawa jest), to jest ok. No ale u nas zawsze musi coś być, tzn jak przebierałam Olka przed pójściem do lekarza, zauważyłam na brzuszku drobne czerwone plamki. Okazuje sie ze jest podejrzenie RÓŻYCZKI! To naszczęście niegroźne, tymbardziej w takim wieku, ale marzą nam się spacerki, których nie ma już od tygodnia. Pozdrawiamy wszystkie dzieciaki no i ich mamusie oczywiście. PS Olek był bardzo radosny u lekarza, jak ten go osłuchiwał, pociągnął za słuchawki i prawie zdjął je z uszu lekarza... hihi... potem w ramach "przeprosin" zaśpiewał po swojemu piosenkę - rozbawił tym lekarza, no i mnie oczywiście.
Azuza
2007-03-16
15:05:16
Email
Eva życzymy zdrowia bobaskowi.A my na spacery też już nie chodzimy (niestety )bo pogoda tak brzydka, zapowiadają jeszcze chłodniej - byle do wiosny
agusiaaa
2007-03-16
16:10:00
Email
U nas niestety też pogoda coraz brzydsza, no i Mikuś zaczyna chyba mieć katarek (mam nadzieję że uda mu się go zwalczyć i chory)ale na razie siedzimy w domku:-(. Dziewczyny czy jak Wasze Maluszki ząbkowały to miały gorszy apetyt? Bo Misiu od paru dni gorzej je, no i jest bardziej marudny, ale co tam DAMY RADE:-).Pozdrawiam wszystkie dzidziusie i ich Mamusie
agafa
2007-03-16
20:27:26
Email
Hejka:)Mamusie kochane postanowilam ze od polowy czerwca wracam (wlasciwie ide, bo nie wracam do poprzedniej) pracy, akurat bedziemogla przyjechac na wakacje moja mama z siostra:)) a potem od wrzesnia zlobek, ale bardzo blosko mojej przyszlej pracy, troche mam pietra ale czuje ze to dobry pomysl! zarowno dla Gusi jak i dla mnie...jak myslicie ,dobrze robie?:/co od zupek to u nas poobnie jak u Ewy. Tylko dodajemy Kleik kukurydziany bo ze wzglwdu na Gusi dietke nie moze ani ryzu ani kaszek, ale wszystko jak na razie ladnie je i tez sie trzesie na widok swojego talerzyka a nie daj Boze robic jedzonko przy niej, np, mieszac...ja kwizi trzeba natychmiast serwowac:) co do zabkowania to brak apetytu tezmoz byc:( chyba wszystkie zmiany zachowan sa mozliwe:(((
agafa
2007-03-16
20:30:44
Email
Eva wieeeelkie kciuki za Olka i wszystkie chorujace brzdace!!!! co do miksowania zupe to ja tez juz mniej rozdrabniam i mam wrazeni ze Gusi lepiej smakuje, now koncu to juz takie doroslejsz jedzonka, hihihihihi. Dobej i spokojnej nocki wrzesniaczki:*
FK
2007-03-16
22:08:16
Email
Witajcie! Postanowiłam dołączyć do Was. Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie do swojego grona. Mój Krzyś urodził się 22 września. Czytam o tych Waszych zupkach itp i stwierdzam, że my jesteśmy bardzo w tyle. Dopiero od dwóch dni daję Krzysiowi marchewkę. Wcześniej był tylko "na piersi". Sporo różnych kłopotów mamy od początku. W dużym skrócie: walczyliśmy 3 miesiące z wodnistymi, pienistymi kupkami ze śluzem. Krzyś miał klebsiellę w układzie pokarmowym. Brał antybiotyk, ale nie pomogło. W końcy kazali nam iść do szpitala. Tam w badaniach bakteria nie wyszła, ale za to rozwinęło się zapalenie płuc i spędziliśmy tam 2 tygodnie. Kupki sie poprawiły na kilka dni, ale potem wróciło to samo - woda i śluz. Twierdzą, że to alergia. Kazali mu dawać trochę Nutramigenu. Wtedy kupka jest gęsta, ale wygląda jak zwarzone mleko, a do tego Krzyś bardzo się męczy, bo nie może jej zrobić. W czwartek mamy wizytę u alergologa - zobaczymy, co z tego wyniknie... Pozdrawiam Was i Wasze Maleństwa!
Azuza
2007-03-17
09:04:03
Email
No to mamy drugiego chłopca:-)! Witamy FK.
Azuza
2007-03-17
09:05:57
Email
Dziewczyny mam pytanie jakich pieluszek jednorazowych używacie, ja pampersów ale coś mi się wydaję, że Zuzia ma uczulenie i będę musiała zmienić. Czy macie jakieś inne sprawdzone?
Azuza
2007-03-17
09:11:52
Email
FK moja Zuzia też robi zwykle rzadkie kupki, czasami też mi się wydaje, że są pieniste ale nasz peditra mówił, że na piersi tak jest.Moje znajome, które karmią piersią też mają podobnie. A teraz kiedy wprowadziłam jej nowe pokarmy to różnie bywa raz rzadko a raz twardo. No ale nie można uogólniać, może faktycznie Krzyś ma alergie. Ale będzie dobrze.Jak tu kiedyś jedna z dziewczyn napisała, że na tym forum są tylko zdrowe dzieciaczki - to i u was będzie dobrze.
Azuza
2007-03-17
09:42:10
Email
FkK wcale nie jesteś do tyłu z zupkami bo przecież 6 miesięcy prawidłolwo jest karmić samą piersią.Ja też nowe pokarmy zaczęłam wprowadzać tuż przed półroczkiem Zuzi ( ona jest z 04.09).
hallo
2007-03-17
10:35:21
Email
no fajnie - to kolejna Laseczka z 4-tego września :-) ( moja Bąboladka i Sara aniasz też ) wiedziałyście, że tamtej nocy był halny i dlatego sie posypały Dzidziole? u nas było zatrzęsienie wprost ;-)
hallo
2007-03-17
10:42:26
Email
z tymi zdrowymi DZIECIACZKAMI to fakt absolutny i tego sie trzymajmy!! wczoraj "przeciągnęliśmy" Bąboladkę po górach - w sumie z 10 godzin poza "domem" ( tzn wakacyjnym domem ) - dziewczyna miała mnóstwo wrażeń, opaliła się pięknie i - uwaga - zasnęła bez kolacji!! i spała 9 godzin bez przerwy. tzn nie była głodna broń boże ;-) jadła w plenerze, potem zupkę z godzinę przed kąpaniem, ale bez tradycyjnej kaszki bezpośrednio przed spaniem. szok. w ogóle niezła z niej "wakacjówka" - lubi bardzo :-) poza tym wcina chlebek na śniadanie, jak wszyscy. całuski!!
aniasz
2007-03-17
11:04:30
Email
kurcze hallo ale wam zazdroszczę tych wczasów :) Witamy nową wrześniówke z synkiem :) co do sluzu w kupce to przy skazie białkowej jest śluz i dodatkowo kupka ma zielony kolor (wiem bo przeszłam) ale to niekoniecznie musi być skaza. FK a próbowałaś odstawić nabiał na kilka dni? może to faktycznie skaza. U nas wielki grymaszenie tera bo górne jedynki się pchają, strasznie męczą pyzunię, no i przy okazji mnie bo mi spać po nocach nie daje. Katar niestety dalej jest, wprawdzie trochę słabszy, ale jednak. i jeszcze do tego wszystkiego Sara zaczeła strasznie przeżywać nasze rozstania, więc jak wychodzę do pracy to przy okropelnym wrzasku, koszmar... no cóż miłego dnia :)
Azuza
2007-03-17
13:04:55
Email
A mojej Zuzi to zęby wcale się nie śpieszą - ale czytałam,że jesli rodzice mieli późno zęby to dzieci też, więc pewnie będzie na roczek pierwszy ząbek. Aniasz kurcze jakiś silny ten katar się Was czepił, żeby tylko nic nie narobił bo od kataru to wszystko u takiego brzdąca może się zrobić. A z tymi rozstaniami no to trudno ale z drugiej strony to chybo miło Ci jak wracasz do domu i córeczka nie może się Tobą nacieszyć, to takie miłe kiedy wiemy, że ten nasz mały człowieczek odwzajemnia nasze uczucia :-)
Azuza
2007-03-17
13:06:46
Email
Hallo ale Ci fajnie, ja też mam ochotę już gdzieś się wyrwać z domu - a tu na dodatek nawet na spacer nie można wyjść bo pogoda taka nie bardzo
agusiaaa
2007-03-17
18:47:58
Email
Ja z jednej strony cieszę się, że mogę być w domu razem z moim skarbem ale z drugiej to bardzo chciałabym wrócic do pracy "być między ludźmi" trochę poobcować z dorosłymi.A póki co pozostaje nam siedziec w domku bo pogoda paskudna, no i mamy katarek. Właśnie dziewczyny chciałam się Was zapytać czy takiemu maluszkowi można podac coś profilaktycznie (żeby zapobiec przeziębieniu)?
aniasz
2007-03-17
19:18:24
Email
najlepszą profilaktyka jest karmienie piersią :) a poza tym to dzidzia powinna łykac jakieś witaminki, np. cebion multi. Doskonale cię rozumiem agusiaa ja też strasznie chciałam wrócić do pracy, doszło do tego miesiąc temu, i czuje się super, małej też się krzywda nie dzieje. Ale domyslam się że to pewnie nie takie proste w twoim przypadku, skoro jeszcze nie wróciłaś
eva
2007-03-17
20:00:02
Email
Witamy nową koleżankę FK i kolegę dla Olka - Krzysia. Katarek nas opuścił (na szczęście, bo trwał tydzień), no ale za to Olek wygląda jak muchomor, pełno drobniutkich krosteczek, dziś wyskoczyły też na twarzy i we włoskach, trochę tez na nóżkach. Chyba nie swędzą go za bardzo, bo nie zauważyłam zmiany w zachowaniu, jest radosny jak skowronek, głos prawie wrócił, wszystko na dobrej drodze. Tęsknimy tylko za tatusiem..., no ale nie jest tak źle.
eva
2007-03-17
20:01:47
Email
Ja wróciłam do pracy 01.03 - myślałam ze będzie gorzej, ale teraz wiem, ze podjęłam słuszną decyzję, Ania masz rację dziecku krzywda się nie dzieje, no a każda z nas potrzebuje odskoczni w formie np pracy. Pozdrawiam
agusiaaa
2007-03-17
20:08:40
Email
Karmiłam Mikołaja ponad 5 misięcy piersią,ale było mu malo wiec na noc dostawał buteleczkę i tak stopniowo dostawał coraz wię cej sztucznego mleczka bo albo z niego taki głodomorek albo moje mleczko przestało byc juz tak kaloryczne.Teraz juz mam coraz mniej pokarmu i chyba już niedługo w ogóle przestanę mu dawać cycusia. A z pracą to fakt nieciekawie to wygląda - najprawdopodobniej wrócę we wrześniu,ale to jeszcze nic pewnego. pozdrawiamy wszystkie koleżanki i kolegow
agusiaaa
2007-03-17
20:19:14
Email
Oczywiście oprócz mleczka Mikuś dostaje posiłki stałe (zupki, dania i deserki) nie lubi kaszki i herbatki (pije tylko soczki). Ogólnie ma bardzo dobry apetyt i wcina wszystko z wielkim smakiem, aaa i dostje chrupki kukurydziane.
hallo
2007-03-17
20:22:40
Email
eva kochana... no ale za to jak tatus wróci to będzie najfajniej na świecie!! faktycznie musicie byc dzielni... my tymczasem "zdobywamy" góry z naszym tatusiem, którego prawie nie widzimy na co dzień, nocami w zasadzie, także się nim teraz nacieszamy, Bąboladka po nim skacze, zjada go i czaruje, miło jest. górskie powietrze daje jej sie we znaki, śpi nieźle, ma super rumieńce i opalone pysio od wczoraj. potoki są super, gałązki przepiękne!! super są też kotki i hałasujące pieski, a schody w pensjonacie to już naprawdę dzieło architektury!! tylko prysznic jest głupi, ale olać go... a - i pyszny chlebek na śniadanie serwują, mają też bardzo dobre stoły do pukania łapkami. polecamy www.gronik.pl ( naprawdę re-we-la-cja!! a jedzenie dużo lepsze niż w niejednym ekskluzywnym hotelu )
agusiaaa
2007-03-17
20:39:06
Email
Fajnie macie Hallo - tak się oderwać od rzeczywistości, pochodzić po górach i pobyć razem. Super!!!Życzymy udanych wakacji i dobrej pogody!
FK
2007-03-17
22:49:46
Email
Dzięki za miłe powitanie i rady :) Aniasz - nabiał odstawiłam jak Krzyś skończył miesiąc, bo wtedy lekarz stwierdził u niego skazę. W ogóle dietę 3mam cały czas. Nie jem nic, co sie uważa za tzw. silne alergeny. Zero mleka i nabiału, jajek, ryb , cytrusów; żadnych słodyczy. Nawet wędliny nie jem ze względu na konserwanty - kupuję mięso i piekę i to zjadam do chlebka. Pojęcia nie mam, co go może uczulać. Ze skórą nie jest jeszcze tak źle, ale te kupki mnie martwią... Chociaż niektórzy mówią, żeby się tym nie stresować, może tak ma i to minie. I tej wersji będę się 3mać :) Hallo - jak ja Ci zazdroszczę tego wyjazdu. Pozdrów góry ode mnie! Oj powędrowałoby się jak za dawnych czasów :) Co do powrotu do pracy - ja też wróciłam 1 marca. Nie chciałam wracać, ale teraz nie żałuję. Kontakt z ludźmi każdemu jest potrzebny. Chyba bym zgnuśniała siedząc ciągle w domu. A Krzyś jest z babcią, więc ma dobrą opiekę. U nas dziś lało strasznie i wicher wiał - ze spacerku trzeba było zrezygnować :(
kiwi
2007-03-18
21:21:55
Email
Witam FK na naszym forum - Amelia też jest z 22.09. Jakoś ostatnio tylko was czasem podgladam na forum - chyba mam lekki spadek formy. Wiecie mam jakiś problem ze szczepieniami - nie moge się przemóc, wydaje mi sie że zrobię dziecku krzywdę, boje sie powikłań i oddalam w czasie pod byle pretekstem. Nawet lekarze mówia że byc może są zupełnie nie skuteczna a nawet może bardziej robia krzywdę niż ratują. ech na dekielek mi chyba pada nieco... W każdym razie ciesze sie że u was mamusie wszystko ok i z katarków wychodzicie. Pozdrawiam kochane.
hallo
2007-03-19
00:00:12
Email
no tak kiwi, różne są teorie, ale KOMUŚ cholera trzeba uwierzyć, czegoś się trzymać... nasz "wypasiony" pan profesor nam szczepień nie odradzał jakoś specjalnie radykalnie - także szczepimy się. nie jest to jakaś max przyjemność, nie mam też poczucia, że robimy jakiś krok na przód. ale klimatu krzywdy też nie odczuwamy ... no może trochę - jak boli - i nie masz pewności czy się przyda... eeeeeeeeeech - życie!! tymczasem wróciliśmy już do domku, Dzidziunia pogaduliłą trochę po drodze, potem zawodowo zjadła kaszkę w McDrive [ tam grzaliśmy ją wrzątkiem ;-) ] i spała sobie słodko. daleko nie mamy, ale zawsze jakaś to podróż dłuższa niż przejażdżka po mieście. spadam się jeszcze mężulem wakacyjnym nacieszyć nieco, jutro wstawanko max wcześnie i do "pracymarzeńisnów". miłej nocy!!
Azuza
2007-03-19
08:08:07
Email
hej!No włąśnie apropo szczepień to my właśnie za chwilę idziemy na WZW, strasznie nie mam ochoty bo po tym cholerstwie mała będzie strasznie marudna. Wcześniej dostawała skojarzone to było w miarę ale teraz 2 dni z głowy
eva
2007-03-19
08:44:26
Email
My jestesmy juz po wszystkich szczepionkach, teraz kolejna jak Olek bedzie mial rok. Dostawał też skojarzone. Jerstem zadowolona, bo oprócz bólu związanego z samym ukłuciem, żadnych następstw nie było. Olek nie był ani marudny, ani nie zauważyłam, żeby coś go bolało, także ja szczepienia wspominam dość miło. Życzę wszystkim dzieciakom takich odczuć po szczepieniach jakie miał Olek, pozdr
eva
2007-03-19
08:48:16
Email
A różyczka chyba odeszła w zapomnienie, fajnie!!! Krostki znikły bez śladu. Humor za to dopisuje - chichra się od samego rana. Tak trzymać.
aniasz
2007-03-19
09:42:49
Email
kiwi ty nie podglądaj tylk odaj od czasu do czasu znać co tam u was :) u nas strasznie marudnie ostatnio nie wiem sama z czego to wynika, najprawdopodobniej od zębów ale głowy sobie uciąć nie dam. Idziemy dzisiaj do pani doktor bo uporczywy katarek nie chce odejść. A szczepienia... no cóż moim zdaniem bardzo potrzebne, dziecko i tak tego nie pamięta, a jakby, odpukać, miała mu się przytrafić któraś z tych strasznych chorób... aż nie chcę myśleć. Dlatego trzba przecierpieć. U nas wszystko z opóźnieniem, została nam za miesiąc jeszcze żółtaczka, no i przerwa do września :)
asnowa
2007-03-19
11:20:49
Email
Czesc a jak szczepienia na pneumokoki??Widziałyscie reklamę az ciarki przechodzą.
aniasz
2007-03-19
11:45:11
Email
ja pewnie bym się zdecydowała bo mam druga córke w wieku przedszkolnym, ale najnormalniej mnie nie stać... bardziej niepokoi mnie kwestia ograniczenia szczepienia przeciwko gruźlicy do tylko jednej dawki, i do tego nie można się zaszczepic indywidualnie jakby ktoś chcial, także szczepionka na gruźlice jest dla normalnego szarego człowieka totalnie niedostępna, wszyscy trąbia że to napewno doprowadzi do zwiększenia liczby zachorowań...
Azuza
2007-03-19
12:19:58
Email
Już jesteśmy po, na szczęście następne szczepienia dopiero pod koniec września. Mam nadzieję, że Zuzie nic nie będzie boleć bo narazie jest wesolutka. O pneumokokach też myśleliśmy ale nasz pediatra mówił, że największe prawdopodobieństwo zachorowań to gdy dziecko wychowuje się wśród innych dzieci, gdy będzie w złóbku, przedszkolu. Powiedział też, że ważne jest szczepienie przeciw Hib. A pneumokoki - nagłaśniany w mediach ten temat jest bardzo, ale Aniasz ma rację -cena ma jednak decydujące znaczenie.
eva
2007-03-19
14:44:19
Email
Kurcze ta pogoda - do bani, a taką ładną wiosenną czapeczkę kupiłam dla synka - chyba jeszcze trochę poleży w szufladzie...
aniasz
2007-03-19
16:57:51
Email
Pani doktor stwierdziła że katarek głównie przez ząbkowanie, na szczęście, bo już się zaczynałam martwić. DOdatkowo mała ma pierwsze oznaki alergii na kurz, podobnie jak starsza siostrzyczka. Mąż stwierdził że będziemy mieszkać jak na sali gimnastycznej, bez żadnych dywanów he he, no ale co zrobić. Generalnie jedno wielkie OK, poza pogoda oczywiście, no ale na to już nie mamy wpływu. Trzymajcie się cieplutko i słonecznie :)
Azuza
2007-03-19
18:45:57
Email
Mija malutka ma dzisiaj taki świetny humorek, że wogóle nie widać żeby była u szczepienia :-) Tego to jeszcze nie słyszłam żeby katar od ząbków - dziwne. Ale dobrze, że to nic poważnego. Moja małą przestałą lubieć zupki, najbardziej smakuje jej kaszka do której dodaje deserki. Nie wiem jak ją nakłonić do zupek?????
aniasz
2007-03-19
20:23:24
Email
Azuza no co ty? przecież katar to jeden z podstawowych objawów ząbkowania, zaraz po ślinieniu, wszędzie o tym piszą, do jakiej książki byś nie sięgneła. Anyway :) bestia już zasneła :)
asnowa
2007-03-19
20:27:51
Email
nie wiem jak wy dziewczyny i chłopaczki ale my juz robimy kupke do nocnika. sadzam Olke i po 1 góra 2 robi kupę a jeśli chce zrobić to strzasznie marudzi aż jej nie posadzę REWELACJA
asnowa
2007-03-19
20:30:16
Email
a i koniecznie muszą lecieć Teletubisie

asnowa
2007-03-19
20:31:11
Email
Natomiast temat ząbków -cały czas nic-oprócz ślinotoku oczywiscie
Azuza
2007-03-19
20:44:46
Email
To widocznie mam jakieś niedoinformowane książki
Azuza
2007-03-19
20:48:04
Email
Asnowa super z tą kupką! Ta Twoja niunia to duża dziewczyna jest :-)
Azuza
2007-03-19
21:30:01
Email
Aniasz mam do Ciebie pytanie: gdzie w Rzeszowie można kupić ubranka dla dzieci z H&M?
FK
2007-03-19
23:16:09
Email
My się szczepimy na pneumokoki, ale to dlatego, że załapaliśmy się na darmowy program szczepień. Bez tego też by było kiepsko finansowo. Jak dotąd Krzyś znosił szczepienia bardzo dobrze. Żadnego rozdrażnienia ani gorączki. W przyszłym tygodniu zostało nam WZW, a potem przerwa do końca września. A wczoraj mieliśmy niezły ubaw. Krzyś rozwiązał ochraniacz w łóżeczku i podniósł go do góry, żeby sobie popatrzeć między szczebelkami :) Taki z niego spryciarz :)
eva
2007-03-20
07:52:01
Email
Brawo Asnowa, ja też myślałam już o nocniku. Ale jak już Twoja Ola taka dzielna, to chyba wybiorę sie do sklepu po ten fajowy zakup. Powiedz tylko w jaki sposób nauczyłaś robić kupkę do nocnika???
aniasz
2007-03-20
07:56:20
Email
kurcze ale super Ola wygląda na tym nocniczku :) pozazdrościć, my pewnie z ajakis czas też sie posadzimy. Azuza H&M w Rzeszowie jest w Galerii Graffica, na ulicy Lisa Kuli. Miłego dnia wszystkim, ja zaraz zmykam do pracy, na szczęście pogoda super więc może studenci będa w dobrych humorach :) ja jestem, pa
Azuza
2007-03-20
08:05:57
Email
A my juz dziś byłysmy na krótkim spacerku - no właśnie Asnowa napisz jak nauczyłąś Olę wspólpracy z nocniczkiem
FK
2007-03-20
09:42:05
Email
O rety! Wiecie co nam sie w nocy przytrafiło? Jak Krzyś nie zachoruje, to chyba będzie cud :( Tak wierzgał nóżkami, że śpiworek się rozpiął zupełnie. Obudził mnie płacz Krzysia - nogi lodowate i broda aż mu się trzęsła z zimna :( Było chłodno w pokoju, bo rozszczelniamy zawsze na noc okno. Rozgrzałam Krzysia szybko i nakarmiłam, ale nie wiem niestety jak długo tak leżał. Pewnie zaczął płakać dopiero jak mu się zimno zrobiło. Martwię się, bo niecałe 3 tygodnie temu wyszedł z zapalenia płuc... 3majcie kciuki, żeby się znów nie rozłożył!
asnowa
2007-03-20
10:09:10
Email
Troche mamy szczęście, po prostu robi kupę zawsze rano kiedy wstanie. Budzi sie o 7.00 i zaraz potem napina sie i robi kupę. Jakoś tak jej sie spodobało ze jeśli chce jej sie jeszcze raz w dzień to przetrzymuje i marudzi i tak jakoś napina sie. Wtedy myk na nocnik i załatwione.. Słyszałam że jak dziecko juz siedzi w miarę dobrze(ola ma 5 i pół miesiąca) to trzeba próbować bo potem jest trudniej, nie chce siedzieć.
asnowa
2007-03-20
10:10:12
Email
Ja nie stosowąłam ale ponoć sprawdzone że na dno nocnika trzeba mnalać ciepłęj wody, to pomaga..
sylwinax
2007-03-20
10:58:05
Email
Witam mamy i ich dzieciaczki.jestem mama Kubulka urodzonego 14 września.Sam siedzi stoi i uwielbia być w chodziku, ale czy to nie za wcześnie?Też czekamy na białe perełki(zabki).
agafa
2007-03-21
07:46:37
Email
hejka! asnowa gratulacje, dla brzdaca:)))maz te kupil tydzien temu nocniczek ja z mama owilysmy ze sie pospieszyl,a tu prosze....:)musze go pochwalic:) moze w takim razie i Gusia juz sprobuje, tyle ze Jagoda wybiera sobie dziwne jak dla mni momenty na kupke, bo podczas posilkow, hihihi.
agafa
2007-03-21
07:49:14
Email
FK trzymamy kciuki!!!
agafa
2007-03-21
07:52:49
Email
sylwinax i Kubulku witamy wsrod nas:)))))to rzeczywiscie szybko z tym staniem...ale jesli sam do tego doszedlto chyba nie ma co hamowac...co do chodzikow to rehabilitanci niezbyt pochlebnie sie o nich wyrazaja, chodzi o obciazenie na stawy (o ile dobrze zrozumialam)pozdrawiamy
Azuza
2007-03-21
07:59:52
Email
Witamy Sylwie i Kubusia :-)
Azuza
2007-03-21
08:02:28
Email
Ja też podzielam zdanie Agafy na temat chodzików - my nie zamierzamy wcale go kupować, niech mała zanim nauczy się chodzić trochę poraczkuje, dzięki temu mózg lepiej się rozwija.
Azuza
2007-03-21
08:03:06
Email
Agafa jak tam na kursie jazdy?
agafa
2007-03-21
08:27:43
Email
hej Azuza:))) tak jeszcze a propo chodzikow, to mojego meza kuzynka chodzila w nim i teraz ma probremy...nosi buty ortopedyczne,rehabilitant wyraznie powiedzial ze to wina chodzika, takze Sylwius nie chce straszyc ale moze skonsultuj to ze swoim lekarzem!......A co do jazdy-milo Azuza ze pytasz:)- razna wozie raz pod wozem...ale nie uwirzysz, przedwczoraj mialam stluczke:((( na szczecscie nie z naszej winy, babeczka wymusila pierwszenstwo na zakrecie, my szybko w lewo zeby uciec i po hamulcach, ale bylo za pozno sciela nas i lakier troche odpadl i wiesz/cie co zrobila ta babeczka.......-UCIEKLA, no a teraz ma problemy bo spisalismy numery i znalezli ja.Wczoraj bylam strasznie spieta na jezdzie, mam nadzieje ze to mi przejdzie, bo bardzo mi zalezy na posiadaniiu prawka!!!buziaki
Azuza
2007-03-21
08:30:52
Email
To widzę, że się uczysz jazdy w dość ekstremalnych warunkach - stłuczki :-)Będzie dobrze, na początku jest ciężko ale potem będzie coraz lepiej
agafa
2007-03-21
08:33:28
Email
Dziewczyny, nie wiem co sie dzieje z moja Jagodka, caaaaly czas marudzi:((( i tak jak w domu ladnie zasypiala juz w swoim loeczku tak u babci nie chce w ogole, od razu placze jak wyciszamy ja do snu-jakby sen stal sie dla niej "wrogiem"...nie wiem jak z nia postepowac, bo kazda proba ucisazania jej, pocieszania jeszcze bardziej poteguje placz:((( zastanawiam sie czy to przez te zabki? czy po prostu zmiana otoczenia, mniej przebaywania z mama....jak myslicie? dziewczyny pogadzcie moze macie jakies madre:) sugestie:)???ja juz zalamuje ece, nie mam kiedy uczyc sie teorii, bo w nocy tez nie bardzo spimy, a wdzien chodze nie przytomna. tak jak sie bawimy to jest super, i nauczyla sie tanczyc do muzyczki, tzn jak jest jej muzyczka to zawsze kiwa sie na rozn strony i jakby spiewa:)))ale jak ma isc spac.........o zgrozo! buziaczki
agafa
2007-03-21
08:34:27
Email
Azuza trzymam Cie zaslowo:)hihihi.lece uczyc sie przepisow. papa
Azuza
2007-03-21
09:36:30
Email
Agafa na pewno zmiana otoczenia ma na nią wpływ, takie maleństwo lubi mieć wszystko poukładane a tu nagle zmiana. Ale ja Cię rozumiem bo ostatnio moja Zuzia też mi nie daje się wyspać, dość że wcześnie wstaje to w nocy budzi się bardzo często i chce do piersi, wątpie żeby tak często była głodna. A u was dziewczyny jak jest ze snem w nocy.
eva
2007-03-21
11:09:55
Email
No u nas z nockami bardzo różnie bywa. Czasami budzi sie tylko 2 razy - zje i dalej lulu. A np. dziś w nocy wstawałam co 3h a od 4 rano już w ogóle nie śpi. Leżeliśmy razem w łóżku i sie bawiliśmy, Olek zasnął o 5.40 a ja musze wstawać o 6.00 (praca). A jak zasnął to obudził się dopiero 7,10. Też chciałabym, zeby mu sie unormowało to spanie, bo przez to ja chodzę niewyspana, no ale podobno małe dzieci nie dają spać, a duże nie dają żyć, zobaczymy jak to będzie. PS dziś Olek jest pierwszy raz na spacerku z dziadkiem po chorobie...
sylwinax
2007-03-21
12:34:24
Email
Dzięki mamusie, też tak myślałam więc chyba odrzuce ten chodzik choć miałam trochę wolne ręce gdy szalał w nim.A na brzuszku, lub na plecach to nie poleży 5 min, woli na nogach.Uparciuch.I Jeszcze mi od wvzoraj katar ma i goraczkę.Ale poczekam z lekarzem, bo jak miał msc to chorował mi ponad 1.5msc.Mam nadzieję że to się nie powtórzy.Tak tęsknimy za słoneczną i ciepłą pogodą prawda ach te miłe spacrki.Pozdrawiam.
sylwinax
2007-03-21
12:47:59
Email
A o to Kubulek

sylwinax
2007-03-21
12:52:30
Email
Niestety za duże zdjęcie więc się narazie niepochwalę moim skarbem.
FK
2007-03-21
14:00:49
Email
Sylwinax - życzymy, żeby Kubuś szybko wyszedł z katarku. Mój Krzyś na szczęście zdrowy po tej nocnej przygodzie, o której pisałam :) U nas ze spaniem w nocy super. Krzyś zasypia ok. 20. Najczęściej jeszcze przy piersi, ale jak nie uśnie przy karmieniu, to go kładziemy do łóżeczka, pobawi sie troszkę, pogada po swojemu i zasypia. Nie musimy go usypiać - no chyba, że jest jakaś wyjątkowa sytuacja, np. coś go boli, ale tak na codzień to nie. Budzi się na jedzonko najczęściej raz ok. 4 i potem śpi do 7 lub 7:30. Gorzej jest ze spaniem w dzień. Jak jest śpiący, to się robi marudny, ale nie może usnąć. Muszę go usypiać na rękach albo w wózku. No ale cieszę się, że te nocki mamy takie spokojne. Dzięki temu nie chodzę w dzień nieprzytomna.
aniasz
2007-03-21
15:16:06
Email
nie wiem dziewczyny czy troche nie przesadzacie z tymi chodzikami. Wiadomo że zdarzaja się przypadki kiedy szkodzą one dzieciom ale nie możecie tak generalizować. To co jest złe dla jednego dziecka niekoniecznie musi zaszkodzić innemu. Baaaaardzo dużo dzieci uczy sie chodzić w chodzikach i niec im się nie dzieje. Dlatego jeżeli dziecko czuje sie w chodziku dobrze moim zdaniem powinno się mu pozwolić z niego korzystać. To że dziecko korzysta z chodzika wcale nie znaczy że nie będzie raczkować, a poza tym raczkowanie to chyba niecały miesiąc. No ale oczywiście każdy robi jak uważa :) podobnie jest teraz ze szczepieniem przeciw pneumokokom. Tylko dlatego że zostało to medialnie nagłośnione wszyscy trzęsą portkami. A przecież pneumokoki były są i będą. Liczba zachorowań wcale nie wzrosła w ciągu ostatnich lat, więc nierozumiem dlaczego miałabym się tego bardziej obawiać niż przy pierwszym dziecku. Wiadomo że ryzyko istnieje ale przeciez nie da się dziecka uchronić przed całym światem. Może trochę brutalnie zabrzmiałąm, ale cóż takie jest moje zdanie. Nie dajmy się zwariować :)
sylwinax
2007-03-21
15:21:22
Email
Też marze o przespanych nockach bez pobudek na cycusia.Mój Kubulek-głodomorek zasypia oczywiście przy mojej pomocy o 22 przebudza się z 3-4 razy i wstaje 7-8.Ale tak podobno jest przy karmieniu piersi.A w nocy zamiast go utulić i uspokoić bez cycka to jestem za bardzo śpiąca wolę dać pierś, może spróbuje tak zrobić, pogonie męzusia jak wróci z pracy (kierowca tira), więc go nie ma msc.
sylwinax
2007-03-21
15:25:20
Email
Masz racje, też mi tak lekarka powiedziała bo sie pytałam o tą szczepionkę.Jeżeli zrobić to później gdy będzie chodziło do przedszkola tam jest większe ryzyko zachorowania.A te reklamy są tylko promocją firm farmaceutycznych, bo wiadomo to kosztuje.Lepiej zaszczepić na rotawirusa.
sylwinax
2007-03-21
15:46:04
Email
mamusie przeglądam forum i często wpadam na informcje dotyczące przesłania książek na e-mail Język niemowląt i coś o usypianiu Tracy Hogg.Jak to można otrzymać?
aniasz
2007-03-21
16:11:17
Email
http://www.torun.mm.pl/~wakietka/jnth.pdf trochę mnie to kosztowało ale wygrzebałam, jeszcze z działu ciąża, kiwi kiedyś podawała :) a tej o usypianiu nie mam
Azuza
2007-03-21
19:07:29
Email
FK ale masz fajnie, że Twój maluch tak fajnie śpi.Aniasz a Twoja Sara jak, bo widzę, że u reszty to raczej nie do końca przespane noce. A te pneumokoki to reklama jest tak dosadna, że jak się ją słyszy to ciarki przechodzą.Ale czemu takie drogie.
Azuza
2007-03-21
19:12:39
Email
A chodziki- dawniej ich nie było i wszyscy umiemy chodzić - więc czy są takie niezbędne. Pewnie raczej dla nas rodziców bo mamy chwilę spokoju
aniasz
2007-03-21
19:23:03
Email
Nie napisałam nic o tym że chodziki są niezbędne. Chodziło mi o to że nie są niebezpieczne. A przeciwko pneumokokom można zaszczepić po drugim roku życia, tedy jest tylko jedna dawka, a nie trzy, i kosztuje ok 50zł.
aniasz
2007-03-21
19:25:54
Email
a ze spaniem u nas w miarę ok, Sara idzie spać bezproblemowo po 20ej, budzi się po północy, a później to już różnie, ale przeważnie tylko raz. Zje i od razu dalej w kimono :) fajnie jest, dzisiaj obudziła się dopiero o 5.45 :)
agusiaaa
2007-03-21
19:49:27
Email
Gdzieś tak od tygodnia Mikuś nie dostaje już cycusia w nocy (bo niestety nie ma w nim mleczka:-( przedtem bydzil się częściej ale było mi wygodniej bo spał ze mną, więc tylko gdy zaczął się wiercić dałam mu cycusia popił sobie troszeczke i spał dalej. A teraz muszę wstać i iść zrobić mleczko,no i niestety w tym czasie Mały przeważnie się obudzi i popłakuje, ale jak sie naje to zaraz dalej smacznie sobie śpi. Mikuś idzie spać tak ok 20-tej (przedtem wypija 210ml mleczka), ok 24-tej daje mu na śpika też 210 ml mleczka, budzi się przeważnie między 4 a 5 i też wypija 210ml. Rano budzi się ok ósmej bawi się ze mną godzinke i zasypuia dalej gdzieś tak na ponad godzinke.
agusiaaa
2007-03-21
20:50:30
Email
Jeżeli chodzi o chodzik to ja też jestem raczej przeciwna i Mikusiowi nie kupię napewno. Fakt na pewno nie wszystkim dzieciom, ale gdy się się przeczyta opinie ortopedów..... Chciałam jeszcze wrócić do tematu ząbków - przyzmam się szczerze, że ja też nie słyszałam o związku kataru z ząbkowaniem. A u nas by to się sprawdzało, bo od jakiegoś tygodnia Misiu ma katarek a nie wygląda żeby był przeziębiony. Mam w związku z tym pytanko - czy gdyby była ładniejsza pogoda to moglibyśmy wyjśc na spacerek?
kiwi
2007-03-21
21:46:19
Email
hej mamuśki! ja intensywnie myślę o chodziku. z jednej strony fuj bo nie zdrowy z drugiej maja atesty PZH i to naprawdę świetna sprawa dla zajętej matki. Kinia zasuwała w chodziku i po 9 latach moge spokojnie powiedzieć że nic jej nie jest. Jestem w kropce bo kusi...miałabym święty spokój, Amelia osatatnio domaga się ciągłego stawiania i podskakuje jak walnięta.
aniasz
2007-03-21
22:20:53
Email
no cóż kiwi :) powiem tylko KUPUJ he he. Agusiaa wydaje mi się że spokojnie możesz wyjśc na spacer. Sara ma w tym momencie straszny katar, ale nie jest to infekcja więc pani doktor powiedziała że spokojnie można spacerować, nawet powinno się. A dziąsła ma maluszek jakkrwisto czerwona poduszeczka na igły. Biedactwo maleńkie. Własnie jej dawałam nurofen bo nie mogła spokojnie zasnąć tak ją męczyło, ale pocieszam się że skoro tak ją boli to pewnie już niedługo. A apropos doinformowania, ja korzystam z książki "Pierwszy rok życia dziecka" to kontynuacja "W oczekiwaniu na dziecko", i jestem bardzo zadowolona. Większość rzeczy tam znajduję, a jak czegoś nie ma to szperam w necie po prostu. Miłej nocki
sylwinax
2007-03-21
22:25:39
Email
Chodzik kusi wiem coś o tym.Mam troche odpoczynku dla siebie mały sie cieszy aż piszczy.Ale na pare chwil.Mój mały też ma katar cały dzień gorączka.Może to przeziębienie ale nie kaszle i nie kicha.A Ząbków jeszcze nie ma.Nie wiem czy to ma coś wspólnego z zębami bo mnie też rozłozyło.
FK
2007-03-21
22:36:09
Email
Pyszna kolacyjka - chlebek bez niczego ;) Jedyne, co mogę ponoć jeść do chlebka to pieczone mięso, na które nie mogę już patrzeć... Mimo to nie chcę rezygnować jeszcze z karmienia Krzysia. Lubię go karmić. Oboje tego potrzebujemy. No ale opinie są podzielone. Część moich znajomych i jedna lekarka radzili, żeby odstawić już Krzysia od piersi. Ale ja nie wiem, czy jesteśmy na to gotowi. Jutro idziemy do alergologa i zobaczymy, co on doradzi. W tej chwili skóra Krzysia wygląda nieźle. Jest tylko troszkę szorstka na główce i w zgięciu pod kolankiem. Kupki się prawie unormowały odkąd zaczęłam dawać Krzysiowi marchewkę i jabłuszko. No ale zobaczymy jak będzie dalej.
eva
2007-03-22
08:29:32
Email
Z racji tego, ze Olek jest tu najstarszy, to mamy doświadczenia z chodzikiem. On uwielbia śmigać po całym mieszkaniu, kocha kwiaty (zrywać listki i brać do buzi) trzeba go nieżle pilnować. Też sie zastanawiałam, czy chodzik jest zdrowy czy nie, ale jestem tego zdania, ze nic w nadmiarze nie zaszkodzi. Korzystamy z chodzika już od jakiegoś czasu, ale tylko kilka chwil dziennie, max 30min. Uważam, ze nie zaszkodze tym dziecku, a radość Olka jest wielka, jak tylko pada hasło: CHODZIK. Ja też wychowałam się na chodziku (a kiedyś przecież nie miały żadnych atestów) i nic mi nie jest. Także jeśli rozważnie się z niego korzysta, to myślę, ze takie urozmaicenie życia naszych dzieci jest nawet wskazane. pozdr
eva
2007-03-22
08:32:54
Email
Olek ma koleżankę (miesiąc młodsza), kurcze on uwielbia kontakt z nią. Daria zachowuje się obojętnie, nie bardzo interesuje sie obecnością Olka, za to on piszczy, zaczepia i robi wszystko zeby zwrócić na siebie jej uwagę, chyba się facet zakochał hihi.....
hallo
2007-03-22
12:14:21
Email
a propos chodzika - chociaż nie planuję go kupować - też wychodzę z założenia, że nie można przeginać w żadną stronę - w umiarze nie powinien szkodzić. fakt - dzieci cudnie się wyczuwają - Bąbolada ma trzyletnią kuzynkę Zuzę - bawią się znakomicie! jeeeny - jak tam PRACUJąCE DZIEWCZYNY?? ja nieco padam, chociaż zamierzam brnąć dalej. już nie mam GRZECZNEJ CóRECZKI tylko MAłEGO SłODKIEGO FIKOłKA, za którym nie nadążam... oczywiście najlepszymi zabawkami są moje ogromne mapy, których naprawdę nie powinno się drzeć... uuuu... napiszcie że będzie dobrze i że damy radę, hihi
kiwi
2007-03-22
13:08:02
Email
zatem jutro smigam po chodzik a może jescze dzisiaj? Zauważyłyście że najlepiej do zabawy służą nie zabawki ale pilot, gazeta, troczki od spodenek i wszystkie inne nie odpowiednie dla dzieci przedmioty? Dzisiaj Amelia i Krzysio FK obchodzą pół roku ;-D

Azuza
2007-03-22
13:24:51
Email
Sto lat, sto lat dla półroczniaków!!!
Azuza
2007-03-22
13:25:43
Email
Moja Zuzia jako zabawkę zdecydowanie preferuję pilot od TV
eva
2007-03-22
13:44:09
Email
Pracujące mamy, damy radę, bo jakże mogłoby być inaczej, ja też mam czasem "wroy" pod oczami z niewyspania, ale ogólnie wszystko jest ok i nie marzekam. A zabawki... oooo taaaak pilot do TV jest na I miejscu, potem odpowiednio telefon kom i książeczki.
eva
2007-03-22
13:45:05
Email
Amelia widać, ze tak samo uwielbia swije nóżki jak Olek:-), pięknie to wygląda
hallo
2007-03-22
14:07:47
Email
no - komóra jest suuuuper... STO LAT PółROCZNE DZIDZIOLKI!!
aniasz
2007-03-22
17:00:45
Email
ale ten czas leci :) oby do następnego półrocza :) sto lat! a co do zabawek to wszystko się nadaje, byle tylko dało się włożyć do buzi :) wory pod oczami to ja mam cały czas...
FK
2007-03-22
22:09:57
Email
Krzyś dziękuje za wszystkie życzenia :) Kiwi - wszystkiego naj naj naj dla Twojej Amelki. My jesteśmy po wizycie u alergologa. Wreszcie ktoś z nami normalnie porozmawiał. Dał nam rady jak rozszerzać dietę moją i Krzysia a oprócz tego w przyszłym tygodniu idziemy na badania. Jesteśmy zadowoleni i mamy nadzieję, że dobrze nami pokieruje. Pozdrawiamy!
aniasz
2007-03-23
14:44:38
Email
u was też tak pięknie za oknem ?hahahhahahahahahah koszmar nie wiosna
agusiaaa
2007-03-23
15:16:19
Email
Właśnie pogoda paskudna buu jak zimno!!! Mikuś coś mi dziś marudzi, no i strasznie sie ślini (ale ząbków cały czas nie widać:-). Dziś Mikołaj ma 7 miesięcy. Pozdrawiamy wszystkie kolezanki i koelgów i ich mamusie
Azuza
2007-03-23
16:40:17
Email
Okropna pogoda, Zuzia też strasznie marudna, nudzi jej się - chciałaby iść na spacerek a tu nie ma jak
Azuza
2007-03-23
21:30:28
Email
Właśnie byłam na stronie www.pneumokoki.pl.Jestem przerażona tym wszystkim co przeczytałam: tymi pneumokokami, ceną- bo dla dzieci do dwóch lat to tylko Prevanar jest skuteczny, reakcje poszczepienne opisywane przez rodziców też nie są takie zwyczajne. Sama nie wiem co teraz myśleć o tym wszystkim. Szczepić czy nie. Przedtem uważałam, że powinno się szczepić dzieci, które uczęszczają do żłóbka, przedszkola.Tam wyczytałam, że pneumokoki najb. są groźne dla dzieci do dwóch lat..... Dziewczyny wypowiedzcie się na ten temat, co Wy myślicie bo ja mam totalny mętlik w głowie, może Wasze wypowiedzi jakoś mnie naprostują. Któraś z Was zamierza szczepić lub szczepiła?
hallo
2007-03-23
22:58:02
Email
dajcie spokój, nie dajcie się atakom firm farmaceutycznych!! w pełni zgadzam się z aniasz. słuchajcie - jak byk mamy wyż demogr i po prostu biznes kwitnie!! jasne - pneumokoki były i będą. ja może zaszczepię Bąboladkę jak będzie w przedszkolu, zobaczę. tymczasem - przyznam że Bąboladka nam spoko daje pospać, chodzi spać ok 20-21 i śpi BEZ PRZERWY do rana ( ok 7-8 ) - także luz. no - kiedyś chodziła spać o 3-4 rano i spała do 13 ;) także widać nam odpuściła. CAŁUSKI!! IDĘ SPAAAAAAAAAAAĆ PRZEZ WANNĘ PEŁNĄ PIANKI JOHNSON'S BABY - cuuuuudnej...
aniasz
2007-03-24
16:27:39
Email
no to nic tylko pozazdrościć hallo :) dla mnie Sara też była dzisiaj łaskawa. Połozyłam ja jak zwykle po 20ej i spała do 4.15, wiec można powiedzieć że całą noc :) poza tym straszna atrakcja dzisiaj. Pierwszy raz dostała chrupki kukurydziane, ale radocha, tylko trudno ją od nich oderwać :)
hallo
2007-03-24
16:32:59
Email
no - my też dzisiaj pierwszy raz chrupki jadłyśmy - super zabawa! i pyszne. oczywiście pierwszą włożyła całą do pysia. całuski!! ps: my już mamy drugiego ząbalka :-)
eva
2007-03-24
20:09:08
Email
U nas ząbków jeszcze nie ma, ale jest za to znów gorączka i to dość wysoka, i w związku z tym mam pytanie: czy taka utrzymująca się kilka (na razie 2) dni gorączka może być od ząbków??? Sama nie wiem, bo w sumie oprócz tej cholernej gorączki nie ma zadnych objawów przeziębienia czy choroby. Może jestem przewrażliwiona, ale troche martwie się o niego. No ale teraz smacznie śpi, mam nadzieje, że jutro bedzie lepiej. Poza tym to mam newsa - Olek zrobił dziś pierwszą kupkę na nocniczek i siusiu też, biłam mu brawo a mu się chyba spodobało siedzenie na tronie, zobaczymy jak to będzie...
eva
2007-03-24
20:11:06
Email
gratulujemy ząbków, a chrupków jeszcze nie jedliśmy, za to biszkopty tak, uwielbiamy na podwieczorek z tartym jabłuszkiem, mniam, a chrupeczków spróbujemy na pewno
eva
2007-03-24
20:13:47
Email
Acha i marzymy o takich przespanych nockach, u nas zazwyczaj, 23,30 2,30 4,30-5,00 pobudka, no ewentualnie czasem Olek jest bardziej wyrozumiały i sdaje mi pospać do 6 (np dzis przy sobocie haha)
aniasz
2007-03-24
20:41:16
Email
Eva moim zdaniem to moga być zęby, skoro nei ma żadnych innych objawów, to raczej niemożliwe żeby było co innego. Jeżeli nie przejdzie po 3-4 dniach to idź do lekarza. Pooglądaj dokładnie dziąsęka małego, czy są obrzmiałe i zaczerwienione, i czy mały bardziej się ślini. No i gratulujemu sukcesów z nocnikiem :) ja nawet jeszcze nie próbowałam, jakoś mi się nie śpieszy... dobrej i przespanej nocki wszystkim :)
hallo
2007-03-24
23:48:26
Email
no - biszkopty - super pomysł - niedługo się na nie rzucimy - pyszności to my uwielbiamy, chociaż linia laseczkowa zachowana ;-) polecam następny deser HIPP - Gruszka Williams - tak jak Morele - NAJPYSZNIEJSZY*NA*ŚWIECIE - naprawdę szaleństwo... o nocniczku też jakoś nie myślimy jeszcze. całuski!!
Azuza
2007-03-25
10:45:06
Email
He dziewczyny czy u Was też jest tak śłicznie za oknem, aż chce się żyć! My zaraz po obiadku idziemy całą rodzinką na dłuuuugi spacerek! Miłego dnia :-)
Azuza
2007-03-25
10:47:42
Email
Eva a jakie biszkoty dajesz swojemu synkowi? Moja pediatra mówiła, że narazie to mogę bezglutenowe ale może po takich normalnych nic by małej nie było.
eva
2007-03-25
19:56:59
Email
daję najzwyklejsze w swiecie biszkopciki, mój pediatra mówił, ze zalecenia odnośnie glutenu się zmieniły, a jak mu dam 2 albo 3 ciasteczka to mu sie nic nie stanie
eva
2007-03-25
19:58:54
Email
a nocka była kompletnie nieprzespana, jak dzis w nocy gorączka sie powtórzy, to jutro śmigamy do lekarza
hallo
2007-03-26
13:43:11
Email
ej, zupka z brokułami jest najlepsza na świecie :-) wczoraj była "u nas"... P-O-L-E-C-A-M-Y jakieś nowe przepisy macie? dawajcie Kochane!
Strona 14 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum