szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Wrześniowe niemowlaczki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 31 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna
Napisano: Treść:
kiwi
2007-01-17
Email
No to się przenosimy z działu o ciąży bo juz nam głupio siedzieć tam....
eva
2007-04-02
19:59:29
Email
Czaderski uśmiech, oj będzie rwała facetów...hihi. Co do krzesełka, to zgadzam się. Olek swoje uwielbia i wie, że jak go do niego wkładam, to będzie jedzonko i śmieje się od ucha do ucha. Poza krzesełkiem ułatwiamy/umilamy sobie życie za pomocą kojca i chodzika, wszystkie te rzeczy są super, no ale na naszych 48mkw zrobiło się trochę ciasno, ale wcale nie mówię że gorzej...
eva
2007-04-02
20:03:58
Email
A waga - wróciłam do tej sprzed ciąży już miesiąc po porodzie, ale jakieś 2-3 m-ce temu troszkę mi przybyło, tylko muszę Wam powiedzieć, ze lepiej sie czuje z tymi dodatkowymi kilogramami (zawsze byłam aż za chuda a teraz jest w sam raz :-)
FK
2007-04-03
11:30:54
Email
A ja się zastanawiam, co tu zrobić, żeby przestać chudnąć. Ważę w tej chwili 9kg mniej niż przed ciążą. A apetyt mam, że hoho. Może to chudnięcie wynika z tego, że moja dieta jest mało urozmaicona ze względu na tę alergię Krzysia. Pojęcia nie mam. A wracając do tematu chrzcin. My planujemy tydzień po Wielkanocy. Już się cieszymy na ten dzień, bo dla nas to sprawa bardzo bardzo ważna! Imprezy nie robimy, tzn. będzie tylko obiad dla najbliższej rodziny.
hallo
2007-04-03
11:55:36
Email
no, my tez się max cieszyliśmy z Małego Aniołka, tylko padłam fizycznie... ale miło było. w ogóle Bąbolada lubi chodzić do kościółka - w życiu nie widziała tylu ludzi na raz!! i ze wszystkimi figluje rzecz jasna. a w którym kościele chrzcicie FK? jeszcze a propos alergii - pewnie masz super lekarza, ale jeśli chodzi o pediatrę naprawdę super - prof. Krzysztof Zeman - megamózg i fantastyczny facet http://bazy.opi.org.pl/raporty/opisy/osoby/74000/o74610.htm ( przyjmuje w APC www.apc-analizy.pl) BąBOLADKA GO UWIELBIA ;-) chociaż... do ilu lekarzy można chodzić... a jeśli o alergologię chodzi - prof Marek Kowalski - kolejny megamózg - nie wiem tylko jak z Dzidziolami on stoi... ale pewnie masz już kogoś na oku i alergia pryska :-) CAłUSKI
Azuza
2007-04-03
12:19:30
Email
A ja już się nie mogę doczekać soboty, kiedy wezmę Zuzię do święcenia. To będzie jej pierwszy raz w kościółku ( oprócz chrztu)- ciekawe co będzie robić :-) FK a czego np nie jesz bo może stworzyłaś jakąś fajną dietę odchudzającą?
hallo
2007-04-03
12:38:18
Email
właśnie - dawaj Kochana ;-)
aniasz
2007-04-03
17:24:24
Email
ja imprezy tez nie robie tylko obiad, ale do samego obiadu dla ok 10 osób trzeba sie troche napracować. Dostałam dzisiaj ciuszki do chrztu które kupiłam na allegro, przesuperowe :) przynajmniej to mi się w tym wszystkim podoba, bo cała reszta... hmmm... no niebardzo, no ale życie to w kńcu jeden wielki kompromis :) pozdrawiam
hallo
2007-04-03
17:35:04
Email
ej, moja impreza też była tylko obiadem ;-)
hallo
2007-04-03
17:35:28
Email
pokaż te ciuszki!!
aniasz
2007-04-03
19:00:09
Email
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=179213357
pinkie
2007-04-03
21:00:16
Email
Hej! hallo, wytłumacz mi, gdzie widziałas moje foty??? nie zrozumiałam. Mieszkam na Olechowie, a Ty?
eva
2007-04-03
21:12:44
Email
Ania fajny ciuszek... Ja muszę sie pochwalić - w buźce mojego Olka wyrosła pierwsza perełka - lewa dolna jedyneczka, jestem dumna!!!, jak wymacałam tego ząbka, to aż mi się łezka zakreciła. Prezent akurat na przyjazd tatusia..., pewnie niektóre bobaski mają już pełne pysie ząbków...
hallo
2007-04-04
07:03:57
Email
pinkie, spoko, nie jesteś obserwowana ;-) tak mnie ścignęłaś... tu na forum widziałam. pozdrowienia
hallo
2007-04-04
07:09:33
Email
hej aniasz - niezła kiecka, hoho, księżniczkowa !! mam nadzieję, że wystąpicie w opasce, Laseczki ?? niby fajne laski nie skupiają się za dużo na ciuchach, ale... miło jest sie wystroić from time to time ;-) my z Bąboladą mamy identyczne białe bluzki H&M, tylko Bąbolada nie ma do niej paska, cholera... się dziewczyna nie skompletowała... musimy coś do świąt zorganizować... CAłUSKI DLA LASECZEK I PRZYSTOJNIACZKóW !!
Azuza
2007-04-04
08:47:21
Email
Hallo świetny pomysł z ubieraniem się tak samo - ja mam w maju wesele, uszyjemy sobie takie same sukienki :-) Zrób zdjęcia w święta, ciekawa jestem jak razem wyglądałyście...?
pinkie
2007-04-04
08:47:27
Email
Hallo, chyba źle mnie odbierasz, ja tak z sympatią piszę, choć może to nie wygląda ;) Już doszłam, ze widziałas moje zdjęcie "z manu" - to znaczy z manufaktury - o to mi własnie chodziło, nie zrozumiałam skrótu ;)))
Azuza
2007-04-04
08:48:51
Email
Aniasz rzeczywiście śliczny zestawik i cena też bardzo przystępna. Twoja córeczka będzie wyglądać jak księżniczka - księżniczka Sara :-)
pinkie
2007-04-04
09:17:05
Email
Ja też zajrzałam z ciekawości - prześliczne ciuszki. Ja chciałabym znaleźć coś fajnego dla mojego szkraba, a te mini-garnitury nie podobają mi się w ogóle. Chciałabym taki komplet lniany: obszerna koszula i spodnie - na lato , moze mały już będzie chodził ;) Tylko gdzie ja takie cos znajdę...
aniasz
2007-04-04
15:48:49
Email
dzięki dziewczyny :) tak apropos to Sara oznacza księżniczka :) a co do stroju na chrzest to na prawdę polecam pogrzebać po allegro, przeróżne cudeńka tam ludzie mają :)
hallo
2007-04-04
19:23:44
Email
czytacie TS ? całuski :-)

Azuza
2007-04-04
21:07:55
Email
Czytamy, no ale czemu u mnie w kiosku sprzedają wydania z Danutą Steńką na okładce a nie z tak uroczą parką.........??? :-)
hallo
2007-04-04
21:13:36
Email
a tam... w kiosku same pomyłki ;-) to wersja niekomercyjna. całuski
aniasz
2007-04-05
20:25:17
Email
fajnie tak na okładce :) a u nas cud niesamowity! Sara dzisiaj zjadła 80ml mleczka z butelki! hip hip hurra! oby tak dalej. miłej nocki wszystkim
hallo
2007-04-05
20:44:37
Email
hej ;-) to fajowo, że Sara = księżniczka, mam kuzynkę Sarah -> przepiękna, max inteligentna, max kapryśna - to chyba typowo księżniczkowe, co? Jagoda to chyba oznacza po prostu pyszny deserek, co by się też zgadzało ;-) ej DZIDZIOLKI - a jaką kolejność przybrały Wasze ząbalki? nam dziś wyszedł trzeci - górna trójka, hihi... Bąbolada figlarna bardziej niż myślałam. i nie ma lepszych zabawek niż mapy i dokumenty - takie ze stemplem czerwonym rzecz jasna... uuu... miłego wieczoru! ps. eva - szczęśliwi??
Azuza
2007-04-05
21:23:58
Email
A u nas perełki cały czs w drodze ale ich jeszcze nie widać... Już nie możemy doczekać się świąt - babcia kupiła Zuzi koszyczek z barankiem, żeby miała co poświęcić. No ale jutro jeszcze duuuuużo roboty...
Azuza
2007-04-05
21:26:51
Email
A Zuzanna oznacza lilia...
hallo
2007-04-05
21:30:47
Email
no nie wiem czy Bąbolada się wyrobi z koszyczkiem, nie wiem... furę ma roboty!! a tyle na głowie... spoko. i jeszcze te mazurki... chyba zrobimy flipsowe ;-) tymczasem na razie laseczka postanowiła nie jadać śniadań... ugh...
agusiaaa
2007-04-05
22:38:16
Email
Mój Mikuś jest w tym gronie najstarszy, ale nadal bezzębny:-) cały czas czekamy, ciekawe kiedy się perełki pojawią. Święta to właściwie tylko dwa dni, a tyle roboty. Uciekam.....
aniasz
2007-04-05
23:31:15
Email
no prosze nawet nie wiedziałam że moja starsza córcia to lilia :) a księżniczka jak narazie dwa ząbki posiada, jedynka na górze ciągle sie pacha ale coś nie może sie przepchać hi hi ale za to do perfekcji opanowała kiwanie się na czworakach, lada moment zacznie mi wyskakiwac z łóżeczka :) eh ale te maloty szybko rosną nic tylko siąśc i na to patrzeć :) miłej nocki
eva
2007-04-06
11:42:00
Email
hallo pewnie że szczęśliwi - tylko tak jakoś inaczej, głośniej i ciaśniej w tym domu się zrobiło - ale w pozytywnym znaczeniu. U nas dolna jedynka wyskoczyła też niedawno ale chyba pchają się kolejne zębale, bo gryziemy i ślinimy się niezmiernie.
eva
2007-04-06
11:44:59
Email
A z koszykiem też sie wybieramy, tylko jak narazie aura nie sprzyja (przed chwilą padał grad wrrrr), a przygotowania do świąt narazie w miejscu bo obecnie jestem w pracy, czekamy tylko na ukłon ze strony szefa żeby chociaż trochę wcześniej wypuścił zapracowane kobietki. A jutro czeka nas pierwsze malowanie jajek..... już nie moge się doczekać
eva
2007-04-06
11:47:22
Email
Ania to fajnie mała Sara niebawem będzie raczkować, bo mój Olek chyba w ogóle nie będzie -0 nie znosi leżeć na brzuchu, jak tylko go tak położę, to od razu się przewraca na plecki. Ale za to uwielbia chodzić - trzymany oczywiście za rączki, tak mu się to spodobało, że mógłby chodzić cały czas.... uwielbia kwiaty
hallo
2007-04-06
13:51:40
Email
ej, to romantyk prawdziwy!
FK
2007-04-06
23:39:15
Email
Nie było mnie kilka dni, bo Krzyś się trochę marudny zrobił. To chyba przez ząbki, których wprawdzie jeszcze nie widać, ale ślina leci na potęgę i wszystko do buzi pchamy. Hallo - dzięki za namiary na lekarzy. Zapamiętam i jak będzie trzeba, to skorzystam. Póki co jestem zadowolona z tych, do których trafiłam. Jestem zdania, że zbyt wielu naraz nie należy sie radzić, bo jak każdy będzie mówił inaczej, to tylko się zgłupieje :) Lepiej się trzymać jednego. Odpowiadając na pytanie o moją "dietę cud" ;) - chyba łatwiej mi będzie wymienić, co jem niż czego nie jem. Gotowane lub pieczone mięso wieprzowe, ziemniaki, ryż, kasza jęczmienna, makaron bez jajka, marchew, jabłka, buraki, pieczywko zwykłe, tzn. bez mleka, miodu itp. a do picia kawa zbożowa i woda mineralna. I to by było na tyle. Próbowałam jakieś dżemy, ale Krzyś miał zaraz wysypkę. Ciekawe, czy fakt karmienia piersią jest konieczny, żeby ta dieta działała ;) A tak poważnie mówiąc, to martwię się coraz bardziej - mam już 10kg do tyłu. Dobrze, że jeszcze w ogóle mam pokarm. Pozdrawiam i życzę wszystkim Wesołych Świąt!
Azuza
2007-04-07
11:01:16
Email
Wszystkim bobaskom i ich kochanym mamusiom, no i tatusiom życzymy Wesołych Swiąt Wielkanocnych, smacznego święconego i mokrego dyngusa...no i oczywiście ciepłego słoneczka :-)
hallo
2007-04-10
21:47:21
Email
hej hej Kochane!! piszcie co u Was nowego :-) u nas na przykład zupa ogórkowa - z nowości... a - i jeszcze zając nam przyniósł Muzykę Bobasa 2 - ale muza!! dawajcie jakieś znaki!!
Azuza
2007-04-11
08:21:00
Email
Zupa ogórkowa- a jak ją robisz? U nas sraszny bałagan, wymieniamy okna i muszę zabrać córę i emigrować z domu :-) Na szczęście zapowiada się ładny dzień
eva
2007-04-11
09:10:38
Email
A ja dziś mam wolny dzień i zaraz wyruszamy na cały dzień z domciu całą trójką - zakupy, obiadek w restauracji, jakiś spacerek itp, (pomysł męża) zapowiada sie fajnie, a co do zupek to dawaj ten przepis, my też chętnie spróbujemy, pozdr
FK
2007-04-11
10:05:24
Email
My dzisiaj idziemy na USG bioderek. Mam nadzieję, że wszystko będzie ok. No i cieszymy się, bo w tej chwili wszystkie zmiany na skórze Krzysia zniknęły. No ale przyznam, że w święta trudno mi było utrzymać dietę. Tyle pyszności! Ale wytrzymałam - dla Krzysia wytrzymam wszystko :) Aniasz - jak się masz po chrzcinach?
aniasz
2007-04-11
15:13:15
Email
no jakos przezyłam :) ale nie było łatwo... dowiedziałam sie na przykład (z kazania) ze sex z murzynami to grzech smiertelny hmmm.... nieźle. POza tym ok wypilismy przez święta jekieś 30 butelek wina. Sara je z cycusia już tylko wieczorem i ewentulanie w nocy, poza tym dostaje buteleczkę z której coś niecoś zjada :) nie mam jeszcze w dociu zdjęć z imprezki, ale jak tylko je dopadne to cos wam pokażę. POzdrawiam
hallo
2007-04-11
19:08:47
Email
no Kochane - tradycyjnie: ugotować marchewczkę + pietruszeczkę + por + ziemniaczka + seler -> pod koniec gotowania dodać pysznego ogóreczka małego bez skóry i koperek -> pogotować razem + dodać mięsko ( ja mam ugotowane i zamrożnone małe "cielęcinki" ) ->> zmixować. już. o ile Wasze Łasuchy lubią jeść "pikantnie" ;-) jak żyjecie? ja padam... wszystko fajowe, ale jak po całym ciężkim dniu a wcześniej przepracowanej nocy wracam, zabieram Bąboladkę od dziadków albo od taty z pracy, muszę ją zapakować do samochodu a potem wnieść do domu: Bąboladkę w megaciężkim foteliku + jej torbę + moją torbę + komputer... to płakać mi się chce... serio, ciężkie to wszysto max!! właśnie wróciłyśmy i się ruszyć nie mogę... na szczęście Córucha wyrozumiała i się słodko bawi... bu-zia-ki ślemy
eva
2007-04-11
19:45:32
Email
A ja dziś zrelaksowana i wypoczeta na maxa. Olek właśnie zasnal, i wieczor cały dla mnie i mężusia, zakupy sie udały. Z tym wnoszeniem to tez u nas pełne obładowanie - kruszynka trochę waży a w foteliku jak mam go wnosić na te nieszczęsne t r z e c i e pietro to wymiekam. No ale cóż zrobić niedługo będą maluchy same wbiegać po schodach, a my z tymi tobołkami wszystkimi będziemy gonić je co sił, ciekawe kto wtedy będzie szybszy... hihi miłego wieczoru!
eva
2007-04-11
20:02:30
Email
Olek tak świętował:

FK
2007-04-11
23:43:20
Email
Ale mnie dziś zdenerwowali na tym USG bioderek. Podano mi telefonicznie godzinę 13 i myślałam, że my konkretnie jesteśmy na tę godzinę zapisani. Tymczasem wszystkim kazali przyjść na 13. Czekał tam dziki tłum. Chyba z 2 godziny by nam zeszło albo lepiej. Nikt nie pomyślał, że to jest problem czekać z takimi małymi dziećmi tyle czasu. Tak właśnie wygląda państwowa służba zdrowia :( Olewają ludzi i tyle! Zrezygnowaliśmy i pójdziemy prywatnie. W naszym kraju juz się chyba to nigdy nie zmieni :(
FK
2007-04-11
23:49:07
Email
Zapomniałam Wam napisać jak mój Krzyś świętował. Zobaczył, że wszyscy się w święta objadają, więc on też postanowił i w nocy z niedzieli na poniedziałek 3 razy domagał się jedzenia :) Już nie pamiętam kiedy tak było ostatnio :) A tak w ogóle to dziwny gust kulinarny ma mój synek. Kaszki ryżowej na wodzie nie chciał tknąć, a na nutramigenie uwielbia. Wszystkie deserki i zupki się przy tym chowają. Jak widzi tę kaszkę, to sie wprost rwie do jedzenia i robi "awanturkę" jak sie skończy. A mnie jest aż niedobrze od samego zapachu tego nutramigenu. Paskudztwo!
hallo
2007-04-12
06:47:22
Email
Hej Kochane - no, my też idziemy na usg bioderek ( prywatnie to tylko 50 PLN kosztuje a podejście lekarza ZGOłA INNE, śmiesznie, nie...? ) we wtorek i raczej jestem pewna, że coś tam będziemy musiały ponosić poważniejszego... ale co tam, dzielne laseczki jesteśmy i wytrwamy... dorwałam książkę o dzidziusiowych jedzonkach, muszę tylko ją przefiltrować pod kątem siedmiomiesięcznych Głodomorków i coś podeślę jak będzie tego warte ;-) na razie znalazłam w niej głównie budynie i kiśle - lubicie słodkie?? my chyba zrobimy sobie puree ziemniaczane i drugie - brokułowe bo zając przyniósł nam talerzyk z podziałkami - dla DUżYCH DZIECI - ha! nowa zabawa is coming ;-)
hallo
2007-04-12
06:49:22
Email
FK, chyba nie pokazywałaś nam jeszcze foto Krzysia, prawda? pooooookaż... ;-) ej, laseczki są przecież ciekawe swojego kolejnego Przystojniaczka!!
hallo
2007-04-12
06:51:09
Email
... no dobra, my uwielbiamy max męskich facetów - OLEK Z Tą KIEłBASKą JEST RE-WE-LA-CYJ-NY!! prawdziwi faceci jedzą takie rzeczy, fakt
eva
2007-04-12
14:07:05
Email
:-)
eva
2007-04-12
14:07:58
Email
Dziś jest tak pięknie na dworze, że chyba od razu po powrocie z pracy zabieram Olka i męża oczywiście na dłuuuugi spacerek
eva
2007-04-12
14:08:52
Email
Dziś wypróbuję ogórkową, zobaczymy jak będzie smakować
hallo
2007-04-12
14:47:05
Email
no, oby smakowała "ogórkówka" :-) ja kiedyś ją podpatrzyłam w tvn Style - jako pierwszy taki bardziej "egzotyczny" smak dla dzidziusiów, odrobinę się zdziwiłam, bo max intensywny smak, ale luz. lubiłśmy. a my dziś miałyśmy puree ziemniaczano-brokułowe z żółtkiem, pyszne. już na spacerku też byłyśmy, teraz pracuuuuujemy: ja nad proj, a pani prof.Bąboladka prowadzi badania nad żabolem (na wakacjach zrobiła mu operację pleców, więc teraz chyba go kontroluje), BUZIACZKI
FK
2007-04-12
22:22:48
Email
To ja przystojniaczek Krzyś. Pozdrawiam wszystkie Wrześniowe Laseczki :)

hallo
2007-04-12
22:32:05
Email
fajowy strasznie :-) ciekawe czy już śpi...
Azuza
2007-04-13
08:13:43
Email
Jaki zamyślony, a ten nosek taki słodki :-)
Azuza
2007-04-13
08:16:17
Email
Już się nie mogę doczekać kiedy zrobię ogórkową, ale narazie to zupki ze słoiczka bo u mnie dom w totalnej rozsypce, remont i remont. Już mam dość
FK
2007-04-13
22:34:54
Email
Bo Krzyś ma naturę myśliciela i obserwatora, co oczywiście wcale nie znaczy, że jest smutasem. Wesoły z niego chłopczyk :) Dziś piękna pogoda. Mamy za sobą dłuuugi spacer. Pierwszy raz pojechaliśmy spacerówką, bo do tej pory jeszcze gondolka była w użyciu. Krzysiowi podobało się, że wreszcie więcej widział. Chyba dobrze mu zrobiło świeże powietrze (o ile w Łodzi można mówić o świeżym powietrzu), bo usnął dziś już o 19:20 i jak na razie śpi jak aniołek. Pozdrawiamy wiosennie!
hallo
2007-04-13
23:36:48
Email
no, przynajmniej nasze Dzieciaczki będą twardzielami - jak przetrwają w Łodzi to już wszędzie!! a my byliśmy dziś na dwóch spacerkach - w tym na drugim w Manufakturze - w pijalni czekolady - Bąboladka się umówiła ze znajomymi - ciocią i wujkiem. fajowo było - duże lustro, gablota z "lejącą się" czekoladą i ślicznym światełkiem, fajne wygodne fotele... ale i tak ulubione były fontanny w Manu - po-le-ca-my!! a mnie cholera łapie uczulenie - ledwo żyję/oddycham/myślę... uuuugh... AZUZA - na maxa Ci współczuję remontu. twarda bądź - tyle tylko możesz zrobić... mój niedawno sie skończył, ale będą poprawki, wrrr... na razie wolę żyć z niedomykającą się szafą w kuchni ( bo otwór w ścianie "wyszedł" za mały, k... trzy razy - dosłownie - był poprawiany ) niż remontować... oddalam tę myyyyyśllll. eva - jak ta zupka?
aniasz
2007-04-14
10:32:01
Email
no my też spacerkujemy pełna parą :) tylko teraz strasznie marudnie u nas bo okropne zębiska się wyrzynają w żółwim tempie. Sarunia cierpi okropelnie, a ja razem z nią... oby jak najszybciej wylazły niedobre. Poza tym coraz lepiej idzie małej przebywanie w pozycji na czworakach :) ostro trenuje samodzielne siadanie, myślę że jeszcze kilka dni i jej się uda :) już nie mówiąc co się dzieje jak mała jest w chodziku, istne szaleństwo. AZUZA remontu szczerze współczujemy, nam udało się na szczęście wykończyc dom zanim mała przyszłą na świat. Trzymajcie się dzielnie a juz niedługo będziecie cieszyć się ze świeżutkiego domku :)
aniasz
2007-04-14
10:33:57
Email
obiecałam zdjęcie z chcin, więć voila :)

aniasz
2007-04-14
10:37:56
Email
i jeszcze uśmiech cud :)

hallo
2007-04-14
11:16:57
Email
ojej - pięęęęęęęęękna LALA!! rewelacja
eva
2007-04-14
18:42:30
Email
niezła laseczka, hihi
eva
2007-04-14
18:44:10
Email
a mój Olek w poszukiwaniu kolejnych zębalów uparcie gryzie "prezydenta" w

hallo
2007-04-14
18:57:16
Email
dajcie spokój, biedne te kaczuszki do kąpieli wszystkie... taką mają złą sławę ;-) ale nic to - każdy Dzidziuch bawi się nimi super. u nas ząbek #4 ;-) tymczasem - ja mam megadoła - muszę przestać karmić - biorę Zyrtec... a-buuuuuuu... ale - lepsza mamusia w domu niż w szpitalu - jakby nie patrzeć...... jeeeeeeeeeny, jak mi źle ;-(((
Azuza
2007-04-14
22:23:28
Email
No, już uporałąm się z bałąganem po remoncie i mogę spokojnie usiąść przed komputerem.
Azuza
2007-04-14
22:25:22
Email
Sarunia jak zwykle uśmiechnięta na zdjęciu, ale z niej słoneczko.... :-) Widzę, że bobaski mają kolejne ząbki a u nas jak dotąd nic się jeszcze nie pojawiło, żadnej perełki....
Azuza
2007-04-14
22:26:18
Email
Olek trochę szacunku dla prezydenta :-)
Azuza
2007-04-14
22:28:50
Email
Hallo przykro mi, tak chciałąś karmić a tu nagle to uczulenie, no ale jak trzeba to nic nie poradzisz. Moja Zuzia też ma lekki katarek i dzisiaj ciągle trze oczka, nie wiem może też ma jakąś alergie....
Azuza
2007-04-14
22:36:17
Email
Zuzia też się przymierza do raczkowania, już się nie mogę doczekać kiedy będzie przemieszczać się z jednego kącika do drugiego :-) Narazie postanowiłąm zawiesić gotowanie zupek bo mojemu buziakowi bardzo smakują te gotowe, tak się nimi zajada, że aż coś - dzisiaj był rosołek z ryżem i cielęciną, moja kuchnia jej mniej smakuje... Jednak najgorsze są ostatnio dla mnie noce, mała zasypia koło 21 -szej i śpi tak do pierwszej, a potem dosłownie budzi się co godzinę, nie jest głodna nawet tylko chce się przytulić i wepchać do naszego łóżka. Wydaje mi się, że to wszystko przez zasypianie przy cycusiu, wiem że powinnam ją nauczyć samodzielnego zasypiania ale nie wiem jak się za to zabrać...
hallo
2007-04-15
13:40:32
Email
no - moja Najukochańsza Bąboladka jest dzielną laseczką - jakoś wytrzyma bez cycusia się okazuje... chociaż dziś rano w porze śniadanka cycusiowego były marudki, ale... odwróciłyśmy uwagę od problemu super zabawą... jej, ale mi było smutno ;-( luz, może jeszcze po kuracji uda się wrócić do tematu. tymczasem - dobiera się ludziom do biżuterii - dama jedna! oni podchodzą - "atiiiiii... jaka śliczna..." a ona - "konkretnie proszę - pokaż lepiej jakie masz świecidełka" i ocenia dokładnie pierścionki i wisiorki. moja mama nawet kupiła sobie dwa wisiorki "specjalnie dla dzidziuni" żeby jej się podobały... ech, w ogóle dziadki powariowały - szok. u Was pewnie podobnie, co? co do menu - dziś podam Jagódce deser owocowo-jogurtowy... bo brakuje nam nowości. zobaczymy jak będzie, bo to mleko raczej krowie... damy znać. OPALAJCIE SIę KOCHANE I KOCHANI!!
hallo
2007-04-15
13:44:15
Email
Azuza - podobno im później ząbalki wychodzą tym są mocniejsze - także spoko :-) my mamy - dolne: 1p+1l i górne:1p+2p <- Bąboladka nawet ząbkuje figlarnie!
aniaR
2007-04-15
21:03:09
Email
witam wszystkie mamusie ja też mam takiego małego bobaske ma6 i pół mies.tak czytam o tym że waszym pociechom już ząbki rosną i mi smutno bo mojemu jeszcze nie i nie moga sie doczekać,co do jedzonek to je te w słoiczku bo się boje sama gotować i sama nie wiem jak bym miała tak naprawde się do tego zabrać,bo mój synek jak ma w buzi jakąś grudke jedzenia to mało nie wymiotuje,a napiszcie prosze czy można takim maluchom dawać biszkopty,wiem że chrupki kukurydziane tak ale czy coś jeszcze?
eva
2007-04-16
07:56:10
Email
Zapomniałam napisać hallo - zupa ogórkowa jest cool!!! Wcinamy dzielnie, masz rację dziadki oszalały na punkcie bobaska. Czasami jak podpatruję jak się bawią to śmiać mi się chce, słodziutko wyglądają razem jak tak sie wygłupiają, a Olek aż piszczy jak widzi dziadka... AniaR witamy na naszym forum. Poszukaj w necie tabel żywienia niemowlaków, tam dokładnie znajdziesz to co możesz podawać maleństwu, tymczasem powiem Ci że ja daję Olkowi i chrupki i biszkopty, co prawda niezbyt często i w małych ilościach, ale czasem podaję.
eva
2007-04-16
08:02:46
Email
Jak masz ochotę sama gotować to bardzo polecam np. zupka: ziemniaczek, marchewka, pietruszka,seler, koperek, ryż, kasza manna, żółtko, por, cielęcinka, kurczak, ostatnio ogórek. Rób z tych składników dowolne kompozycje, po ugotowaniu dokładnie zmiksuj i będziesz miała śliczną papeczkę. Kaszka: ja używam mleczno ryżowej Bobovita i dodaję czasem rozgniecionego banana. Do tarowanego jabłka dodaję czasem biszkopta itp. Hallo też brakuje nam nowości, coś muszę wymyślić pozdr
aniasz
2007-04-16
11:11:31
Email
ja zaczyna Sarze dawać dużo rzeczy z włąsnego talerza, wczoraj np jadła ziemniaczki z grilla, ale się zajadała :) aż krzyczała jak jej przestawałam dawać :) no i niby taka alergiczka a nic jej nie jest. Często hebluje sobie jabłuszko, dostaje też kawałeczki chleba albo słodkich bułeczek :) jak narazie odpukac wszystko zmierza ku lepszemu. Tylko ze spaniem jakos nie może się unormować. Raz śpi całą noc, a innym razem budzi się dwa, trzy razy. Nie wiem sama od czego to zależy. Zębiska niedobre już są na wierzchu prawie (jeszcze cieniutka warstwa dziąsła do przebicia), może jak wyjda to mała trochę się ustabilizuje ze spaniem.
aniasz
2007-04-16
11:12:16
Email
aniaR serdecznie witamy na naszym forum :)
aniasz
2007-04-16
11:14:41
Email
a co do dziadków to u mnie nie ma takiego szału, moi rodzice mają już sześcioro starszych wnuków, a dla teściów jest trzecia. Wszyscy ja uwielbiają bo jest najmniejsza ale nie ma takiego szału jak był z pierwszymi wnukami :)
Azuza
2007-04-16
12:32:21
Email
Zuzia jest oczkiem w głowie dziadków.Mój tato to szaleje za wnusią, a rodzice mojego męża, mieli 3 synów, dwóch wnuków i jak się urodziła wreszcie dziewczynka no to szał. Tak, że my mamy super- maluch jest rozpieszczany i rozpuszczany....
Azuza
2007-04-16
12:32:59
Email
Witamy nowych forumowiczów!
hallo
2007-04-16
15:48:30
Email
ziemniaczki z grilla... hmm... nieźle sie tam bawicie Laseczki ;-) my pyknęłyśmy za to deser jogurtowy HIPP i pyszny był. na razie żadnych objawów jakiejkolwiek alergii ani niczego takiego... niedługo do zupki dodamy buraka może, damy znać ( ... czy się sprał z ciuchów ) ;-) buziaki!
agafa
2007-04-17
09:49:02
Email
Witajcie kochane/kochani ponownie, ale sie rozgadalyscie, mam sporo zaleglosci...niestety nie mam teraz zbyt duzo czasu, Jagodka coraz bardziej wymagajaca:)))z dnia na dzien staje sie coraz wiekszym kompanem do zabawy i towarzystwa:)) fajniutko tylko ze zycie to nie tylko zabawa, ale Guska jeszcze tego nie wie, hihihihihihi.....i oby jak najdluzej trwala w tej "sielance":))) a od polowy czerwca wracam do pracy...nie wyobrazam sobie pol dnia bez Gusi:( jak na razie to zaczela wymuszac placzem, i niezla z niej buntowniczka kiedy nie jest po jej mysli....charakterna babeczka nie mam co:)))a Wasze dzieciatka pokazuja juz swa "dojrzalosc":)))pozdrawiam serdecznie i wiosennie, dla wszystkich duuuuuzoooo slonka:)
FK
2007-04-17
11:00:31
Email
Nasz Krzyś ochrzczony :) Było fajno :) Pogoda piękna; tyle tylko, że nie przewidzieliśmy tego wcześniej i ubranko ciut było za ciepłe. Za kilka dni "wrzucę" jakieś zdjątka. No i mamy wreszcie pierwszego ząbka! Poza ślinieniem jakoś specjalnie się Krzyś nie męczył. Oby tak dalej. Co do dziadków - u nas też szaleństwo. Dla teściów to pierwszy wnuk, a dla moich rodziców wprawdzie drugi, ale synek brata jest tylko 4 miesiące starszy. A poza tym mieszka w innym mieście, więc tylko Krzysia mają na co dzień. Pozdrawiamy wiosennie :)
FK
2007-04-17
11:04:10
Email
Aniasz - uśmiech Saruni przecudny :)
aniasz
2007-04-18
15:22:05
Email
uśmiech fakt uroczy :) tylko teraz sie powiększa i strasznie to znosimy. Sara nie chce jeść zupki i strasznie dzisiaj marudzi od samego rana, aż się łezki leją :( biedulka...
Azuza
2007-04-18
17:37:50
Email
Dziś to chyba taki dzień okropny bo Zuzia też marudna i ma kiepski apetyt, a do tego nie może zrobić kupki. Ja też dzisiaj mam jakąś handrę... niech już będzie jutro
hallo
2007-04-18
18:58:13
Email
niech nie będzie jutro, bo się nie wyrabiam z proj... u nas też max płakusie dziś. ząbkowe jak nic. na obiad buraczkowa. najpyszniejsza. spacer 3 min bo deszcz... paaaa...
agafa
2007-04-18
21:34:41
Email
eh i u nas dzis duzo lez polecialo:((( ale to tak juz od jakiegos czasu, tez wyglada mi to na zębiska!poza tym pogoda malo przyjemna a Jagodka odkad duzo spi na dworze nie chce spac w domu:( a tera to odkad zasnela o 20 to budzila sie juz 2 razy...moze jutro bedzie weelej:) buziaki przytulaki
FK
2007-04-18
22:52:03
Email
Dzisiaj pogoda rzeczywiście była do kitu. Raz słońce, raz deszcz, cisnienie pewnie bardzo skakało. Krzyś też był niespokojny. Ja myślę, że taki niepokój w przyrodzie udziela się dzieciaczkom i stąd to wszystko. Życzmy więc naszym Maluszkom i sobie, żeby się pogoda jak najszybciej ustabilizowała.
FK
2007-04-18
22:55:38
Email
Hallo - strasznie mi Cię szkoda, że musiałaś przestać karmić :( Ale czy jesteś pewna, że jak bierzesz zyrtec, to karmić nie możesz? Pytam, bo mój Krzyś bierze zyrtec bezpośrednio, więc chyba nie może być szkodliwy. No chyba, że to kwestia dawki...
hallo
2007-04-18
23:38:38
Email
hmm... no chyba nie powinnam karmić. ale spoko - zyrtec będę brać jeszcze max 3 dni - i mam nadzieję wrócić. u nas dziś humorek okropny, nawet Dzidziunia się obudziła przed chwilą spłakana, co jej się nie zdarza... ale już spanko. idę do wanny, jutro muszę wstać ok 5, bo fura roboty przede mną jeszcze... och słodkie bimbanko, gdzie ty, ach gdzie...?
Azuza
2007-04-19
10:06:30
Email
No i jak dziś u Was, u mnie znowu pod chmurką - no ale Buziak ma dziś lepszy nastrój :-)Zuzia też brała zyrtec w kropelkach parę dni bo miała lekką alergię, pyłki. To może faktycznie nie jest taki szkodliwy dla dzidków...? Wczoraj dałam malutkiej parę łyżeczek rosołku z mojego obiadku, bardzo jej smakował choć nie wiem czy można dawać...?
Azuza
2007-04-19
10:09:07
Email
też musiałyśmy iść wczoraj między deszczem na dwór bo malutka tak się przyzwycziła do spacerków że coś... A jak tamn u Was z raczkowaniem, próbują coś maluvch działąć w tej dziedzinie. Zuzia narazie podnosi pupę do góry i pełza...
eva
2007-04-19
10:15:03
Email
U nas raczkowania raczej nie będzie, za to Olek rwie się strasznie do chodzenia, a jak tylko odkrył, że spacery niekoniecznie muszą odbywać się w wózku, tylko np. można sobie pochodzić po trawce to niemal na każdym spacerze muszę go wyjmować z wózka i trochę pochodzić z nim. U nas ząbek numer 2! hallo próbowałaś pomidorowej??? u nas zdała egzamin rewelacyjnie, buraczkowej też spróbujemy w tym tygodniu chyba, pozdrawiam
hallo
2007-04-19
16:59:28
Email
hej, no - myślałam o pomidorowej... tyle "plotek" o tych najbardziej uczulających pysznościach - pomidorki, truskawki... już myślałam, żeby się może czymś takim przejąć, hihi. nieprzyzwoite trochę, że tak wszystko jemy i nic nam nie jest... ale fakt - nie ma co czekać!! jutro robię pomidorową :-) tylko muszę jakieś niepryskane za bardzo pomidorki skołować. ale będzie pysznie!! co do rosołku - podobno ciężko strawny, ale jak Wam po nim super to smacznego!! dziś obiad był w biegu - dynia ze słoiczka - Dzidzi smakowała, ale dla mnie ohyda, więc dużo jej nie dawałam... dziwna jakaś taka... humor też lepszy dziś!!
hallo
2007-04-19
17:05:27
Email
Bąboladka ma górę prania do poskładania, jej matce to ostatnio totalnie nie wychodzi...

agafa
2007-04-19
18:06:37
Email
Bąbolodka jest przecudna:))) ja tak sie zbieram z tym wklejebniem zdjec, ale to przez to ze ja laik jestem a moj maz jak przychodzi z prazy to zanim jedzonka, zabawa z Gusia , kapanie usypianie (brrr) no i troszke chcemy pogadulic i tak czas leci ze spac trzeba, bo do przcy wychodzi o 6:30, moze na ten weekend....wkleimy:) jakos nie mam dobrych dni ostatnio i Jagodka tez, cos ze usypianiem coraz gorzej:( nie wiem juz jak to robic, mala zrobila sie taka czwana, i jak idzemy do spanai to od razu krokodyle lzy, i niestety zachodzi sie:( gdyby sen nie byl taki wazny to obie zrezygnowalybysmy z tego...pozdrawiamy
agafa
2007-04-19
18:08:54
Email
ojej...jak ja bazgrole...wybaczcie, nie wyspana jestem...papa
Azuza
2007-04-19
20:51:58
Email
To ja też wkleję zdjęcie mojego kwiatuszka :-)

Azuza
2007-04-19
20:59:13
Email
Rosół niuni nie zaszkodził ale nie zjadła go dużo. Dziś podjadała zupkę z talerza dziadzia i też jej lepiej smakowała niż ta którą przyrządziłam specjalnie dla niej... Dziewczyny co myślicie o tych dorosłych daniach - można je już wprowadzać? Aniasz Ty jesteś mamą już drugi raz i masz większe doświadczenie - co sądzisz na ten temat?
aniasz
2007-04-19
22:29:02
Email
dopóki alergik mi się nie urodził to miałam trochę inne podejście, ale w sumie dużo mi się nie zmieniło. Wszystko w odpowiednich ilościach wypróbowuję :) Sara uwielbia np rogaliczki drożdżowe :) a szalona babcia (moja mama) częstowała ją osatnio gotowanym boczkiem, więc jak widzisz azuza nie ma sie co przejmować kilkoma kroplami zupki, skoro Zuzia nie czuję się po niej gorzej to wszystko ok. TYlko, jednak, nie pozwalajcie sobie na to jeszcze zbyt często. W końcu ta cała banda dietetyków i lekarzy po części wie co mówi ;D miłej nocki wszystkim życzę, u mnie może cała będzie przespana, gdyż wszechmocna Sarunia wchoneła bez zająknięcia 180ml mleczka hi hi
aniasz
2007-04-19
22:33:42
Email
to my też się jeszcze pochwalimy uśmieszkiem :)

FK
2007-04-19
23:01:46
Email
O rety... Jak tak czytam o tym, co podajecie Waszym maluszkom do jedzenia, to dochodzę do wniosku, że ja chyba jestem przewrażliwiona. Bardzo wolno i ostrożnie wprowadzam Krzysiowi nowe rzeczy a i sama boję się jeść normalnie. Może to źle dla niego... Jak sądzicie? Mam jeszcze pytanko o ząbki. W jaki sposób je pielęgnujecie? I kiedy trzeba zacząć? Pierwszy ząbek Krzysia jest ledwie widoczny, czy już powinnam coś z nim robić? Pozdrawiam i spokojnej nocki życzę!
hallo
2007-04-20
00:05:46
Email
Sara, Szaleńcu Mały!! gotowany boczek? nie-zmixo-wa-ny?? nieźle... hihi. Bąbolada postawiła na naukę mówienia. ćwiczy twarde głoski. bardzo precyzyjnie. idę spać, odpoczywajcie!!
eva
2007-04-20
14:57:10
Email
A ja uwielniam siedziec na tronie

aniasz
2007-04-20
15:01:51
Email
no już taka właśnie jest moja mama :) niezmixowany boczek he he a dzisiaj z rarytasów była skórka od chleba :) kapitalnie masuje dziąsła :) Olek to już niezły chłopak się zrobił, widać jak poważnieje na buźce :) ja Sary nawet jeszcze nie próbowałam sadzać na nocnik, chociaz mam w domu dwa jakoś nam się do tego nie spieszy, może jutro zrobimy pierwszą próbę :) a co do nocy... to było bez zmian he he
hallo
2007-04-20
17:51:42
Email
Bąbolada w potrzasku, ale coooo-taaam...

aniasz
2007-04-20
18:35:06
Email
he he skąd ja to znam :)
eva
2007-04-20
20:41:51
Email
Pewnie że poważny hihi, kilka dni temu byliśmy u koleżanki Olka (młodszej o miesiąc) i chyba mu się spodobała na maxa, bo wieczorkiem był baaaaardzo rozmarzony....

eva
2007-04-20
20:43:33
Email
Super oczka ma ta Bąboladka...
FK
2007-04-20
21:35:57
Email
Bąboladka - akrobatka ;)
hallo
2007-04-20
23:04:43
Email
hej, wróciliśmy niedawno z restauracji ( ... dokąd wybraliśmy się notabene z wielorybkiem do kąpania ) i Bąboladka jadła sałatę <- gdybyście kiedyś się zastanawiały co zamówić ;-) teraz śpi i my chyba też uderzymy w łócho - jedna z niewielu okazji w tygodniu... kupiłam deser jogurtowo-truskawkowo-malinowo... trochę się boję, ale jutro spróbujemy. cholera, same zakazane rzeczy, co?...
hallo
2007-04-22
09:27:23
Email
Kochane - Kochani co z Wami? ugrzęźliście na kwiecistych łąkach? piszcie - piszcie jak Wam wiosna mija!
hallo
2007-04-22
09:28:42
Email
a co do Olka... hmm... nie chcę się narzucać, ale my tu do Niego się w kolejce ustawiamy - NIECH SIę MOżE NIE OGLąDA ZA INNYMI DZIEWUCHAMI - co!!??
Azuza
2007-04-22
11:42:13
Email
Hej, hej ja ugrzęzłam przy obiedzie, dziś Buziaczek dostanie pomidorową-mam nadzieję, ze jej posmakuje. Dziewczyny te nasze dzieciaczki na tych zdjęciach tylko się śmiją, zamyślają albo figlują ale przecież nie zawsze jest tak słodko... W:łaśnie przed chwilą uchwyciłam

Azuza
2007-04-22
11:46:38
Email
Hej, hej ja ugrzęzłam przy obiedzie, dziś Buziaczek dostanie pomidorową-mam nadzieję, ze jej posmakuje. Dziewczyny te nasze dzieciaczki na tych zdjęciach tylko się śmieją, zamyślają albo figlują ale przecież nie zawsze jest tak słodko... Właśnie przed chwilą uchwyciłam:

Azuza
2007-04-22
11:47:47
Email
Zdublował mi się wpis. Pokażcie jak płączą Wasze słodkie, najsłodsze...
hallo
2007-04-22
11:56:26
Email
oj, ale zatęskniłam za moją Dzidziunią... siedzę w domu i pracuję, a ona pojechała "załatwiać sprawy" z tatusiem... no i ta rozpłakusiana minka Twojej Malutkiej mnie rozwaliła... co to za smutaski przyszły? jeja, w takiej pięknej ( !! ) sukni nie ma się co smucić Laseczko!!
Azuza
2007-04-22
12:25:40
Email
a takie tam smutaski, mamusia posadziła niunię na łóżku zamiast wziąć na rączki i spacerować po domku... :-)
Azuza
2007-04-22
12:26:28
Email
Hallo, biedactwo niedziela a Ty zamiast odpoczywać to -praca i praca...
aniasz
2007-04-22
15:28:51
Email
u mnie właśnie słychać w tle straszne rozpaczanie, tata usiłuje położyć nieprzytomną ze zmęczenia Sarunię spać. oj coś niebardzo im to wychodzi :/
Azuza
2007-04-22
18:50:32
Email
Ja właśnie też uśpiłam mojego małego agenta, od południa nie spała bo byliśmy w gości i teraz już padła jak mucha
FK
2007-04-22
21:35:46
Email
Krzyś podczas chrztu

FK
2007-04-22
21:43:26
Email
Hallo - ja też mam pracujące weekendy :( Jakoś tak mało czasu możemy spędzać sobie razem w trójkę. W tygodniu mąż całe dnie poza domem, a ja pracuję w soboty i niedziele... U nas w piątek była rozpacz straszna przez cały dzień. Tylko na rączkach a jeszcze lepiej bez przerwy przy cysiu. Nie wiem, co się działo. Chyba drugi ząbek próbuje się przebić i daje się we znaki Krzysiowi zdecydowanie bardziej niż pierwszy. No ale wczoraj i dziś było już lepiej.
aniasz
2007-04-22
23:11:02
Email
u nas dzisiaj strasznie jęczenie było cały dzień, ale przynajmniej mamy przełomowe wydarzenie :) Sara sama usiadła, wkońcu jej sie udało pupcią wymierzyć w materacyk a nie w drabinki :) od razu rzuciała się na kolana i próbowała jeszcze raz ale niestety już się nie udało, no cóż jutro też jest dzień który w całości można przeznaczyc na próbowanie siadania he he no i bananka wcinamy na prawde dorośle. miłej nocki zapracowane mamusie, ja już uciekam do łóżeczka :)
eva
2007-04-23
08:51:39
Email
No hallo nie wiem nie wiem, bo kolejka długa jednak, ale z drugiej strony, Twoja Bąboladka taka urocza, że chyba ma u nas zaklepane miejsce hihi:-). Sara brawo - sama siadasz - u nas chyba lada dzień też to nastąpi. Poza tym ząbek nr 3!!! Nie pamiętam, któraś pisała, że wyszła pierwsza "2", u nas tak samo (dwie dolne jedynki i górna dwójka) oj będzie uśmiech jak wampirek hihi. Olek sam nie podnosi się do siadania, ale stoi kilkanaście sekund trzymając się np. łóżka. Poza tym gorączka od soboty i okropny katarek, no ale dziś już lepiej, pozdro
Azuza
2007-04-23
21:17:35
Email
Hej, miałyśmy dzisiaj dzień pełen wrażeń. Rano Zuzia miała pobieraną krew do morfologii - wyniki znowu kiepskie. W piątek robimy poziom żelaza i tym razem krew będzie pobierana z żyły, aż mnie ciarki przechodzą.... Po tych badaniach się okaże czy dostanie mój maluszek żelazo. Mam nadzieję, że nie. A poza tym byłyśmy na USG bioderek i wszystko prawidłowo, nie musimy już odwiedzać pana ortopedy. Trochę się martwię co będzie w piątek. Malutka jeszcze nie ma zębów a jak dostanie żelazo w kroplach no to nie wiem czy jej się zaraz nie popsują jak tylko wyjdą. Cholercia zawsze coś się musi czepić... :-(
aniasz
2007-04-23
21:25:40
Email
my też dzisiaj z przygodami :) byłyśmy na szczepieniu przeciwko żółtaczce (troche nam się to wszystko poprzesuwało he he) i strsnie było okropnie, bo bolało i jak się dziecko rozżaliło to nie chciało się uspokoić :( ale w końcu jakoś doszła do siebie, a teraz smacznie śpi, oby do rana, miłej nocki
hallo
2007-04-23
21:33:26
Email
Azuza - spoko spoko - będzie dobrze, hihi, to nasza zasada tutaj :-) my to samo - morfologia średnia, ale na razie nie aż tak zła była, żeby dawać żelazo, lada dzień idziemy to skonsultować; ostatnio tez badałyśmy bioderka i też okazało się OK - wiesz... Superlaseczki muszą mieć super nogi, ha!! także to było do przewidzenia. a co do krewki - opychamy się żółtkiem i natką pietruszki i mocno wierzymy w poprawę :-) a... to Bąbolada ma dwa zęby na dole wycentrowane i dwa na górze po prawej, wygląda max zabawnie. wiecie co... padam. skończyłam proj, jutro z nim jadę a potem sobie zrobię trochę wolnego i pobimbam z córeczką. ALE BęDZIE MIIIIIłO!! jeszcze tylko jutro. idę do wody... z pianOM
Azuza
2007-04-23
21:53:04
Email
Hallo dzięki za dobre słowo, ja też wierzę, że będzie dobrze...Dobrej nocki.Papusie :-)
FK
2007-04-23
22:28:48
Email
Azuza - my w piątek też idziemy na pobranie krwi z żyły :( Okropne to, ale jak trzeba to trzeba. Bądźcie dzielne! I nie martw się - będzie wszystko ok!
FK
2007-04-23
22:40:08
Email
A teraz Krzyś do Olka: Ty to masz fajnie. Wszystkie dziewczyny za Tobą szaleją. A ja cóż... chyba poświęcę się piłce :)

Azuza
2007-04-24
08:49:26
Email
Ale się uśmiałam jak zobaczyłam zdjęcia Krzysia i ten komentarz :-) Krzyś Ty sie jeszcze zastanów na pewno masz ciche wielbicielki :-) ale przystojny piłkarz to dopiero niezła partia...
Azuza
2007-04-24
08:52:25
Email
FK a skąd pobierali Krzysiowi wczesniej krew, z żyły na rączce? Mojej Zuzi oglądali rączki i mówili, że będzie ciężko i że na czole ma najlepszą żyłę, nie wiem czy to był żart czy serio mogą pobierać krew z żyły na czole?
agafa
2007-04-24
14:44:28
Email
Pozdrowionka dla wsystkich:)) my dzis bylysmy u lekarza, niestety choc i tak Gusia jest opozniona ze szczepieniami to okazalo sie ze w mazowieckim sanepid cierpi na deficyt szczepionek ( chodzi o te refundowane) i Gusia jeszcze nie ma III szczepienia:( a poza tym byla wazona i cos ostatnio za malo przybiera na wadze!:( niby pol kilo to nie sduzo, ale dla takiego malca, to ponoc caly miesiac wzrostu....no nic, czas podtuczyc Gusie...lekarz mowi, ze skoro karmie 3-4 razy na dobe piersia to najprawdopodobniej mam juz slabiutki pokarm....o jej...czyzby to mial byc kres tak milutkich chwil...jakos nie wyobrazam sobie:( DZiewczyny ile Wasze dziaciaczki waza--Gusia jedyne 7400...pochwalcie sie jakimis przepisami:)))dla szczuplych ( oczywiscie mam na mysli Jagodke, bo mi to niczego nie brakuje,hihihi:))pa
aniasz
2007-04-24
20:30:44
Email
możemy sie pochwalić świeżutkimi wymiarami, bo tez wczoraj było mierzenie i ważenie. Sara waży 8090g i mierzy 73 cm. niezły z niej klocek. Nie wiem jaki na to wszystko wpływ ma jej dieta, nic nadzwyczajnego jej nie daję. A co do kłucia i pobierania krwi to nie mamy żadnego doświadczenia. Mogę tylko powiedzieć że strasznie wszystkim nakuwanym współczujemy i trzymamy kciuki żeby jak najmniej bolało :) a dzisiaj dzień okropelny, mało co mi głowa nie eksploduje, mam nadzieję że reszta wrześniowych mam ma się lepiej ode mnie. pozdrowionka
hallo
2007-04-24
20:46:12
Email
1) do Krzysia też się ustawiamy, to chyba oczywiste, 1a) piłkarze sa super, 2) niech Jagódka coś jeeee!! najlepiej niech je zupki brokułowo-marchewkowo-masełkowo-pietruszkowo-żółtkowo-ziemniaczkowo... no i inne pyszne, 3) całuski uśmiechnięte od nas
hallo
2007-04-24
20:50:43
Email
FK, a dokąd idziecie na pobranie? my chodzimy do Korczaka, tam mają fajowe doświadzczenie z dzidziolkami małymi ( ZA-JE-BISTA akcja z piłką, właśnie z tego zlewamy potwornie !! )
Azuza
2007-04-24
21:01:42
Email
My już zajadamy coraz więcej dań dorosłych, dziś np.Buziaczek próbował pulpetów z mięsa wieprzowego w sosie pieczeniowym... A z nowości to wreszcie przebiła się Zuzi jedynka dolna i odrazu nocka wydawała mi się dłuższa bo tylko z jedną pobudką
Azuza
2007-04-24
21:03:50
Email
Hallo a jaka hemoglobina wychodzi Bąboladce? U nas było ostatnio 10,7 no i w piątek poziom żelaza będziemy sprawdzać.
hallo
2007-04-24
21:24:46
Email
już Ci mówię... 10.2 ( norma 12-16 ) zawsze taka była i nasz pan prof twierdził, że nie ma tragedii. no - ale była mała, zobaczymy co powie teraz, idziemy 10.maja
Azuza
2007-04-24
21:39:30
Email
Z tymi normami to różnie bywa, gdzieś wyczytałam, że dla 7-miesięcznego to 11,5; ale żelazo powinno się podawać jak jest poniżej 10. To może wasz prof, też tak twierdzi, ze jak nie jest mniej niż 10 to nie jest duże odchylenie i dlatego nie przepisał wam żelaza. Ja mam nadzieję, że też nic nie dostaniemy.
eva
2007-04-24
21:44:02
Email
Olek do Krzysia: nie pękaj stary, jeden słodki uśmiech, odpowiednie spojrzenie i wszystkie laseczki Twoje, a jak już teraz pokazujesz się z piłką, to z pewnością będziesz miał w kim wybierać, kurcze, mi na razie takiej dużej piłki nie dali do zabawy, mam co prawda ich wiele, ale tylko małe...

eva
2007-04-24
21:46:37
Email
My chyba też musimy sie wybrać na ważenie i mierzenie, bo dawno tego nie robiliśmy. Nie zazdroszczę Wam dziewczyny tego pobierania krwi, my nie mamy takich doświadczeń i Wam również życzę, zeby jakiekolwiek problemy/choroby/niedogodności minęły, pozdrawiamy mocno wszystkich
FK
2007-04-24
21:46:44
Email
Azuza - byłam z Krzysiem 2 tygodnie w szpitalu i wtedy miał kilka razy zakładane wenflony na rączkach. Raz chcieli założyć na główce, ale my się z mężem nie zgodziliśmy, bo nas to bardzo przeraziło. Potem moja mama, która jest lekarzem wytłumaczyła mi, że źle zrobiliśmy. Żyłki na główce dziecka są wyraźnie widoczne i wystarczy jedno wkłucie. Natomiast na tłuściutkich rączkach lub nóżkach nie widać żyłek, więc trzeba wkłuwać się w ciemno. No i dziecko może być bardziej pokłute przez to, bo robią to do skutku - aż trafią w żyłę. Im bardziej tłuściutkie dziecko, tym trudniej. Dlatego jeśli doświadczona pielęgniarka powie Ci, że lepiej pobrać z główki, to sie raczej zgódź. Oszczędzisz w ten sposób Zuzi niepotrzebnego cierpienia i stresu. W każdym razie ja Ci tak radzę.
eva
2007-04-24
21:52:08
Email
Krzysiu póki co przybij pionę (będziemy współpracować, jeśli chodzi o NASZE FORUMOWE DZIEWCZYNY) hihi

FK
2007-04-24
21:54:57
Email
Hallo - my pobieramy w Koperniku, bo to w związku z tą Krzysia alergią nadal i tam jest przychodnia alergologiczna, do której chodzimy. Trochę nie wiem, czy potrzebnie bedziemy teraz pobierać. Robimy testy z krwi. Sporo osób mówi, że one nie są miarodajne u takich małych dzieci, No ale lekarz stwierdził, że dobrze by było zrobić. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Tylko szkoda mi Krzysia :( A tak w ogóle Hallo z jakiej części Łodzi jesteś? My mieszkamy na Dąbrowie.
Azuza
2007-04-24
21:57:46
Email
Właśnie FK dziś znajoma mówiła mi to samo, ze na główce są nalepiej widoczne żyły. Mnie to trochę też przeraża ale pewnie się zgodzimy jak zaproponują takie rozwiązanie.
FK
2007-04-24
22:02:30
Email
Dzięki Olek. My faceci musimy trzymać się razem! A ja nadal trenuję. Dziś normalnie padłem po treningu.

Azuza
2007-04-24
22:20:35
Email
Zuzia też padła z wrażenia...ach ci mężczyźni

hallo
2007-04-24
23:10:15
Email
dajcie spokój, ale się porobiło... sądzę, że dacie nam radę Chłopaki, chociaż temperamentne z nas dziewczyny ;-) i mamy wymagania. ej... idę kupić Bąboladzie sukienkę, skoro taki klimat randkowy się zrobił...
hallo
2007-04-24
23:10:59
Email
my na Bałutach
agafa
2007-04-25
09:08:43
Email
Ech....zanim sie obejrzymy nasze malenstwa na serio zaczna chadzac na randki:))) to ise bedzie dzialo...Hallo dzieki za przepis, w sumie to cos podobnego daje Gusi, staram sie urozmaicac menu i je na prawde sporo...tak sie zastanawiam -moze to prze to , ze Guska bardzo duzo ulewa,nie posiedzi spokojnie po jedzonku, tylko hopsa i hopa i takie tam:) dzis zapowaiada sie ladne sloneczko, u Was tez? zyczymy milego dzionka, duzo i samych pozytywnych wrazen:))
agafa
2007-04-25
09:14:10
Email
Azuza nasza mala tez ma klucie w zylke za soba, i to dwa razy, nie bylo tak najgorxej, chyba ja bardziej niz Gusia to przezywalam... trzymamy kciuki za zdrowko wszystkich dzieciaczkow, niecch juz beda zdrowiutkie!!!a my wybieramy sie na weekend w gory...tam powietrze sprzyja dobrym wynikom!!!moja siostra po operacji miala anemie, po powrocie z gor (wprawdzie wloskich, ale nasze tez sa ok:))wyniki znacznie poprawily sie...polecam duzo SWIEZEGO gorskiego powietrza:)
Azuza
2007-04-25
09:40:40
Email
Agafa daj trochę tego słoneczka, u nas tylko chmury i chmury. Zuzia dziś marudna okropelnie. Masz rację chyba ja się bardziej boję niż Zuzia bo ona nawet nie wie co ją czeka. A z tym ulewaniem to może fakt, Zuzia już nie ulewa no chyba, że właśnie tak jak Ty piszesz zrobi się jej hopka hopka i...... No to musisz dać jej spokój po jedzonku niech sobie maluszek spokojnie strawi i rośnie duży okrąglutki... :-)
hallo
2007-04-25
09:47:28
Email
no, my też fikamy po jedzonku, ale wtedy przytulaski i jedzonko się układa... teraz płakusie mamy... senek przyszedł... uuu... i atakuje!
agafa
2007-04-25
10:27:57
Email
jasne juz wysylam :) i to priorytetem zeby szybciej u Was zaswiecilo:)))u nas dzis dla odmiany:) wesolutka i slodziutka Jagodka, a zulewaniem---macie racje tylko Guska taka jest rada ze pysznosci jadla ze az sie rwie do podskokow:) ale moze sprobujemy przytulance,dzieki hallo:)....cieplutko o was myslimy. cmok *)
Azuza
2007-04-25
11:38:41
Email
Właśnie byłyśmy w ośrodku zdrowia zapisać się na badania i przy okazji wskoczyliśmy na wagę: Zuzia ma 71 cm wzrostu i waży 8050 :-) A poza tym Zuziaczek odkrył nowy smakołyk - banana, ale nie ze słoiczka tylko świeżego, smakuje jej bardzo. Do tej pory tylko mamusia była smakoszem bananów, teraz będę musiała się dzielić...
aniasz
2007-04-25
15:05:44
Email
dzięki za słoneczko, do nas już dotarło. A banany też uwielbiamy, właściwie Sara już sama potrafi go pogryźć, wczoraj np zjadła sama wielki okaz he he a dzisiaj prawie nie je, tak ją masakrują zęby że niczego nie chce, tylko niezbędne do przetrwania minimum i nurofen he he oby tę niedobre zęby już się przebiły, bo górne dziąsło to wygląda u małej jak dorodny pomidor...
Azuza
2007-04-25
21:23:14
Email
Kochane, co tu tak cichutko?
aniasz
2007-04-25
21:32:18
Email
oj cicho cicho... na szczęście u mnie już też cicho, dzieciaczki pozasypiały, ciekawe na jak długo he he Sarunia męczy się strasznie, jakbyście biedulkę widziały, normalnie sama nie wiedziała już co wpychać do buźki. Na szczęście pierwszego złoczyńcę już widać, może reszta nie będie taka dokuczliwa. A poza tym mąż mnie wkurza okropnie swoim nieróbstwem i w ogóle wszystkim,nawet nie chcę się zagłębiać bo jeszcze się czegoś doszukam he he miłej nocki wszystkim
Azuza
2007-04-25
21:39:39
Email
U nas też ząbki się pchają, Zuzia najbardziej lubi jako gryzaczek moją brodę. A tako słodko wyglądała dziś po kąpieli

Azuza
2007-04-25
21:43:07
Email
A mówią, że najgorszy pierwszy ząbek-u nas narazie pierwszy ale Sarunia przecież już dawno miała pierwszy ząbek, a przy kolejnych dalej biedulka się męczy...
hallo
2007-04-25
22:22:35
Email
no... u nas też atak ząbali i płakusie. na szczęście było dziś sporo wydarzeń i odwróciły uwagę od tematu. jednym z wydarzeń była kupka w wannie. hihi, dlaczego to sie zdarza tylko wtedy kiedy JA kąpię Dzidziunię ??
aniasz
2007-04-26
07:58:20
Email
pół nocy nie przespane przez głupiego zęba... ledwo na oczy widzę a dzisiaj tyle zajęć, sama nie wiem jak to zrobię żeby nie zasnąć :( a pierwszy ząbek to chyba najmniej boli, im dalej tym gorzej, mimo wszystko miłego dnia ps. mężowego wkurzania ciąg dalszy :(
Azuza
2007-04-26
08:47:16
Email
Ale piękny dzień się zapowiada, jemy śniadanko i na spacerek... :-) Aniasz u mnie też nocka byłą krótka- dość, ze częste przebudzenia to i pobudka byłą wczesna. No ale co tam kawka na śniadanko i będzie lepiej....
agafa
2007-04-26
10:20:58
Email
Hej dziewczyneczki i chlopczyki:))) oj wspolczuje z tymi zebolami, u nas jak dwa dolne wyskoczyly jeden za drugim tak teraz cisza,brrr...czyzby cisza przed burza...aaaaaaaa!!!mam nadzieje ze nie bedzie tak zle:) Racja dzien zapowiada sie przecudowny, teraz mamy spanko, coby dobic norme snu nocnego:) a potem tez jazda na spacerek:) Aniasz u mnie tez jakies niezadowolenie mam z meza, ale zblizaja sie trudne dni, to moze dlatego, bo choc to poczciwa chlopina, cos mi nie halo:( :))Hallo---sorki:))ciepluchne cmoki*)
agusiaaa
2007-04-26
12:02:09
Email
Taka piękna poogoda a my musimy siedziec w domku, bo niestety Mikuś zachorował, jak do tej pory trzymał się dzielnie,jeszcze nie chorował, tylko raz miał temperaturkę od ząbków, których jeszzcze nie ma:-(. No i dziś w nocy nas dopadło, miał gorączkę i katarek, poszliśmy do lekarza, nie dostalismy antybiotyku, bo to tylko przeziębienie może uda nam sie to zwalczyć. Ale przez jakieś cztery dni mamy siedzieć w domku, ewentualnie w cieniu na tarasie. Miki w poniedziałek skończył osiem miesięcy,w tym całym zamieszaniu zapomniałam go zważyć, wiec nie wiem ile waży moje szczęście, ale niezły z niego klocek:-)umie robić kosi-kosi i pokazuje papa. Planowalismy w weekend wyjechać do chrzestnej Mikiego.......no ale coz trzeba zmienić plany, ewentualnie ona może nas odwiedzić.
hallo
2007-04-26
14:37:20
Email
no kochane... z tymi mężami... ach... chłopy są proste/trudne i z taką wiedzą żyjmy!! najważniejsza świadomość ułomności ( mój ma )... tak, my też się wkuuuuurzamy max, ale jest kolorowo, bo za 5 min jest już ok. dziś miałam aferę, że zjadłam batoniki wszystkie jakie były w domu... o jenyyyy... mógł jeść jak były! tymczasem wróciłyśmy ze spacerku, gdzie było miło i fontanny... i odkupiłyśmy tatusiowi słodycze... całuski. dziś na obiad szpinak.
agafa
2007-04-26
16:54:02
Email
Agusiaaa duuuuzo zdrowka dla Malego:) niech szybciutko zdrowieje i do dzieci na dworek smiga:) my juz tez pospacerku, Gusia ostatnio juz nie bardzo chce spac, bo tyyyllee dookola ciekawych rzeczy sie dzieje,no a potem rtaki niewyspany szkrab...:( i plaksunie, na szczescie w wozeczku fajnie buja i w koncu sen przychodzi:))) Hallo, slodycze powiadasz mezowi zjadlas? no nie jak moglas, to nie wybaczalne, hihihihi, ach te chlopy---JAK DZIECI:) masz racje, grunt zeby bylo kolorowo, u nas podobnie...dziewczyny w sumie to fajnie jest potem kiedy po tych chmurkach (albo burzy) wyjdzie sloneczko, wtedy dopiero malzenstwo nabiera rumiencow:)))tego wlasnie Wam zycze, papa od Gusi dla kolezanek i kolegow:))
hallo
2007-04-26
17:57:18
Email
szpinak is cool

Azuza
2007-04-26
18:44:34
Email
A naszego tatusia dziś nie ma w domu bo jest w pracy od południa i wróci dopiero rano,mamusi przyszły trudne dni a tu nawet pokłócić się nie ma z kim :-) Zuzia ma też taki duuuży śliniak jak Bąboladka. A Bąboladka pewnie chciała żeby śliniaczek też spróbował tych pyszności co mama przygotowała.....
FK
2007-04-26
21:27:19
Email
Cudny dziś był spacerek :) A poza tym u nas też idzie ząbek. Wszystko by dziś Krzyś chętnie do buzi wpakował. Nawet stół chciał ugryźć. Dobrze, że w nocy (odpukać) go zębiska nie męczą i śpi spokojnie. A jutro Zuzia i Krzyś idą na pobranie krewki :( 3majcie kciuki. Zuzia - bądź dzielną dziewczynką; na pewno nie będzie bolało!
FK
2007-04-26
21:29:38
Email
Bąboladka - wyglądasz jakbyś zapuściła wąsy i brodę :)
Azuza
2007-04-26
21:35:37
Email
No właśnie pobieranie krewki, już się denerwuję jak o tym pomyślę :-( A swoją drogą to Zuzia i Krzyś mają dużo wspólnego, nawet w ten sam dzień idą na badania-niezła z nich parka :-)
hallo
2007-04-26
22:15:16
Email
no to zjedzcie michę szpinaku i się nie usmarujcie, ha!
hallo
2007-04-26
23:05:06
Email
jak już pobierzecie tę krewkę to od razu zmieńcie Dzidziulkom pozycję - weźcie je na ręce, wstańcie, odejdźcie itd. podobno taka szybka zmiana pozycji pomaga szybciej zapomnieć o bólu. POWODZENIA
agafa
2007-04-27
08:12:07
Email
MILEGO DNIA KOCHANE MAMUSKI:)))U nas dzis wielkie pakowanie, a Gusia wlasnie dzis wybrala sobie dzien na marudki:(.no ale dzien dopiero sie budzi, hehehe, ciekawe so dzis dla nas ma:)zycze samych wesolutkich chwilek z naszymi POCIECHAMI:)
agafa
2007-04-27
08:13:18
Email
Zuzia, Krzys - Jagodka mocno trzyma za Was kciuki:)
Azuza
2007-04-27
10:24:07
Email
Hej, hej już wróciłyśmy do domu, okropne przeżycie - malutka tak płakała, biedactwo, tatuś jak widział co robią jego córeczce to aż zbladł. Ja okropnie byłam przestraszona bo pani laborantka powiedziałą, że nie widzi żadnych żył i będzie "kuć na ślepo", jak sobie pomyśłałam że może nie trafić to miałam ochotę uciekać. Ale na szczęście miała dobrą wprawę i odrazu się udałąo.No i dobrze, że już po wszystkim-wyniki dopiero za tydzień bo święta.
Azuza
2007-04-27
10:26:00
Email
A Krzyś biedny jak tam, mocno płakusiał?
Azuza
2007-04-27
10:28:35
Email
Moje maleństwo drzemie z tatusiem na bujanym fotelu, a zaraz po drzemce idziemy na spacerek bo takie śliczne słoneczki za oknem... Życzymy wszystkim maluszkom wesołej minki i żeby żadne płakusie nie przychodziły. A mamusiom miłego dnia
aniasz
2007-04-27
10:32:17
Email
dzielne dzieciaczki :) u nas niebardzo będzie dzisiaj wwesoło ponieważ Sara ma lekkie zapalenie ucha, z nosa jej się leje jak z wiaderka a dziąśła wyglądają jak po nalocie bombowym. BYła z tatusiem u lekarza rano no i dotała antybiotyk, do poniedziałku nigdzie się nie ruszamy. A ja właśnie wybieram się do pracy i nie wiem jak to będzie bo spałam chyba 3 godziny w sumie. ANyway... miłęgo dnia to all :))
eva
2007-04-27
19:55:47
Email
Ania współczuję zapalenia ucha, nas też to dopadło jakiś miesiąc temu, PASKUDZTWO, bo często się odnawia, a nagrzewasz uszy czymś? My mamy taką specjalną czerwoną lampę i nagrzewaliśmy każde uszko po 10min 3-4 razy dziennie, na noc cieniutka czapeczka i smarowanie za uszami olejkiem kamforowym+kropelki do uszu, już po pierwszym dniu była ogromna poprawa. Polecam więc oba zabiegi-WARTO. a my dzis cały dzien na dworzu - wreszcie sie troszke opaliłam, bo byliśmy u koleżanki i poleniuchowałam sobie troszkę na leżaku (miałam farta, bo Olek spał prawie 3h!!!),
aniasz
2007-04-27
20:30:45
Email
u nas na szczęście nie jest tak źle, mała wprawdzie dostała antybiotyk, ale nic właściwie z uchem się nie dzieje od zewnątrz. To dopiero początek zapalenia, udało nam się. Zuzia, miała coś takiego tylko raz i wtedy właśnie dawałam jej krople do uszu, też zauważyłam znaczną poprawę po jednym dniu, na szczęście Sarze u Sary nie ma takiej konieczności. poza tym to zazdroszczę opalania...
aniasz
2007-04-27
20:32:04
Email
niezłe głupoty wypisuję z tego niewyspania he he
Azuza
2007-04-27
22:08:48
Email
Oj, biedna Sarunia-jak ona się nabawiła tego zapalenia. A teraz taka śliczna pogoda aż żal siedzieć w domu...
FK
2007-04-27
22:09:38
Email
Dobrze, że Zuzia ma już kłucie za sobą. A Krzysiowi tymczasem się upiekło :) Jak doktor go zobaczył, to stwierdził, że zmiany na skórze ma tak niewielkie, że nie ma sensu go męczyć tymi testami; tym bardziej, że mogą być niemiarodajne. Mam obserwować reakcję na to, co je i unikać silnych alergenów. Mnie natomiast kazał zacząć jeść więcej rzeczy. Przez mój pokarm do Krzysia dotrze niewiele alergenu i to może działać tak jak odczulanie. Zobaczymy... Zjadłam dziś plasterek białego sera - cudowne doznanie smakowe ;) - no i już się boję, co to będzie. Poza tym mamy zrobić posiew kału na pasożyty, bo objawy mogą być podobne jak przy alergii. Teoretycznie nie bardzo skąd by się miało coś przyplątać (Krzyś jest karmiony tylko piersią i jedzonkiem ze słoiczków), ale trzeba zbadać, żeby to wykluczyć w 100%.
FK
2007-04-27
22:10:32
Email
Dużo zdrówka dla Sary!!!
FK
2007-04-27
22:13:09
Email
Krzyś i Tatuś już śpią... A ja się jeszcze muszę przygotować do pracy na jutro :( Pozdrowienia dla wszystkich.
hallo
2007-04-27
22:27:46
Email
fajnie masz... u nas chyba dziś spania nie będzie :( płakusie max. a gdzie ty pracujesz Kochana, że tak w weekendy?
FK
2007-04-27
22:55:53
Email
Ojej Hallo, a czemu u Was płakusie? Niech sobie pójdą jak najszybciej! A pracuję na UŁ; prowadzę zajęcia na studiach zaocznych i podyplomowych i stąd te weekendy.
aniasz
2007-04-28
11:33:59
Email
widzę że kolejna koleżanka po fachu :) a ucho Saruni przytkało się katarkiem, głównie z tego biorą się problemy z uszami, także jak tylko wasze maleństwa mają katar to odciągajcie żeby cholerztwo nie zlaegało i nie przedostało się do ucha. U nas dzisiaj w nocy nawet spokojnie, Sara obudziła się tylko dwa razy, zjadła i poszła z powrotem spać. Mąż dał mi trochę dłużej pospać dzisiaj ale chyba to mi też na dobre nie wyszło bo strasznie boli mnie głowa... heh jak nie urok to sraczka... dużo zdrówka wszystkim życzymy i korzystajcie z pięknej pogody ile się da, nawet za nas się nakorzystajcie. MIłęgo dnia
Azuza
2007-04-29
09:45:34
Email
Hej jak tam u was nastrój dzisiejszego ranka-u mnie za oknem pochmurno i pada deszcz no i oczywiście wszyscy to odczuwają, Zuzia marudzi od samego rana.A ja to najchetniej schowałabym się pod kołderkę i podrzemała troszkę.
aniasz
2007-04-29
11:08:18
Email
hej, ja już drugi dzień budzę się z potwornym bólem głowy, sama nie wiem odczego to, może stres, albo najprawdopodobniej pogoda. Sara odpukać coraz lepiej się czuje, chociaż marudzić nie przestaje. Jak widzi lekarstwo to od razu zaciska usta i za nic w świecie nie chce ich otworzyć. Juz nawet do butelki z jedzeniem nieufnie podchodzi :) na szczęście pierwszego winowajcę mamy już za sobą, przebił się wczoraj wieczorem, liczę na to że z resztą pójdzie nam o wiele łatwiej. Dużo zdrówka wszyskim życzymy, tymbardziej że ochłodzenie straszne idzie
hallo
2007-04-29
13:54:19
Email
Kochane, Kochani! witamy słonecznie! my w domu, żadnych wyjazdów w dłuugi weekend nie planujemy, a Wy? u nas i humory i humorek OKejowe, słodko sobie bimbamy. Bąbolada figluje max, wszystkich straszy krzycząc "a!" i wszyscy bardzo się boją! zabawa super. poza tym opowiada historie i zaczepia, zagaduje wszystkich napotkanych. robi furrorę w sklepach i urzędach. urodziłam Małą Gwiazdę. a na obiad... szpinak z czosnkiem. tzn z małym ząbkiem czosnku... rośnie mi smakosz prawdziwy, daję słowo. a jakie nowości u Was? całuski!!
Azuza
2007-04-29
19:23:14
Email
U nas jadłospis prawie całkiem dorosły, tzn. dania prawie takie same tylko odrobinę łagodniejsze w smaku. Zuzia zrobiła się teraz małym żarłoczkiem wcina wszystko co jej dam a jak widzi, ze ktoś je to zaraz mlaska i mówi "am".My też nie planujemy żdnego wyjazdu na weekend, tatuś ma cały tydzień wolny więc spędzamy czas razem.
aniasz
2007-04-29
21:34:09
Email
u nas z nowości był dzisiaj groszek w zupce. PLanujemy wyjechać na 3-4 dni w bieszczady, ale jeszcze do końca nie wiemy czy pojedziemy, bo ma się zrobić strasznie zimno, a z małą to żadna frajda, przecież siedzieć w hotelu nie pojedziemy he he miłej nocki
FK
2007-04-30
11:04:21
Email
Krzyś tak jak Bąboladka był w sobotę gwiazdą parku :) Gadał i zaczepiał wszystkich. Fajniutki taki, że hej :) Dzisiaj wyjeżdżamy na zasłużony odpoczynek do teściów; oderwiemy się od łódzkiego zgiełku. A tam babcia z dziadkiem już się nie mogą Krzysia doczekać :) Pozdrawiamy i życzymy dużo słoneczka! Aniasz - tzn. że też pracujesz na uczelni?
aniasz
2007-04-30
11:52:05
Email
akurat teraz uczę w prywatnej szkole wyższej, na szczęście w tygodniu, chociaż szczerze mówiąć mam teraz takie zapotrzebowanie na kasę że jakby mi zaproponowali pracę w weekendy to na pewno bym się zgodziła :) poza tym u nas coraz lepiej, Sara juz zdecydowanie zdrowsza, więc szanse na wyjazd wzrosły :) żeby tylko pogoda była w miarę...
eva
2007-05-01
10:55:25
Email
No właśnie ta pogoda... mam wrażenie, że zaraz zacznie padać śnieg, zimno cholernie, szanse na spacer - z e r o w e, nie mówiąc o "pikniku majowym". My nigdzie nie wyjeżdzamy, bo po pierwsze w środę i w piątek pracuję a po drugie i najważniejsze mąż znowu wyjechał za granicę. Siedzimy w domciu i molestujemy dziąsełka, bo kiełki nie bardzo chcą wychodzić, humorek ok. Jeśli chodzi o nowości, to my na drugie śniadanie jemy kanapeczkę z szyneczką (całą kromkę!!!), poza tym kisiel- baaaardzo smakuje. pozdrawiamy i życzymy słonecznej majówki
hallo
2007-05-01
19:12:13
Email
ej... nieźle z tą kaMapeczką... jestem pod wrażeniem, serio!! no, ale facet to facet. musi jeść takie rzeczy. my za to byliśmy dziś na kawce i Bąboladka zamówiła sernik wiedeński. pyszny, serio ;-)
hallo
2007-05-01
19:13:03
Email
serio serio <- znowu się powtarzam, wrrr...
eva
2007-05-02
07:48:10
Email
Hej dziewczyny, dziś dzień sie zapowiada całkiem inny, słoneczny i b e z w i e t r z n y! szkoda, że siedzę w pracy, piszcie, odzywajcie się, bo smutno tu jakoś sie zrobiło. Kupiłam wczoraj piłkę - prezent trafiony w 10! cały czas chodzi i kopie ją i cieszy sie przy tym niesamowicie! w między czasie wypija hektolitry soku/herbatki/wibowitu!
eva
2007-05-02
07:49:14
Email
oczywiście chodzi trzymając kogoś za rączki :-)
Azuza
2007-05-02
08:13:26
Email
Hej dziś rzeczywiście pogoda zapowiada się ładna, pewnie pójdziemy na spacerek.Olek kanapeczki wcina-dobry z niego agent :-) My w zasadzie też już próbujemy różnych dań ale kanapeczki to narazie Zuzia nie ma czym pogryźć.
eva
2007-05-02
08:28:07
Email
Olek ma 3 ząbki więc też średnio ale super mu idzie, kroję mu kanapkę na małe kosteczki i jedna za drugą lądują w jego buzi, dziś z Olkiem została moja mama i Olek dziś na obiadek dostanie: potrawkę z kurczaka z marchewką i brokułami... tym pewnie też nie pogardzi
eva
2007-05-02
08:31:25
Email
Tak w ogóle dziewczyny, to widzę, ze my dość ostrożne jesteśmy jeśli chodzi o wprowadzanie nowych pokarmów, spotkałam ostatnio na spacerze 2 znajome, które mają dzieci w tym samym wieku - te dzieciaki jedzą już prawie wszystko jakieś cielęce paróweczki, obiady praktycznie takie jak pozostali domownicy, wprowadziły nawet mleko krowie - gotują kaszę manną na mleku, co Wy na to? ja z chęcią też bym spróbowała, ale trochę mam obawy...
aniasz
2007-05-02
10:38:48
Email
ja bym nie przesadzała z tymi nowościami, co innego jak dziecko od czasu do czasu spróbuje czegoś nowego, a co innego jak je 'dorosłe' jedzenie na codzień. Może teraz nic się nie dzieje ale nie wiadomo jaki wpływ może to mieć na dalszy rozwój dziecka, na jego żółądek. Wiadomo każdy robi jak uważa, no ale chyba dietetycy mają trochę racji w tym co zalecają. A parówki to najgorsza rzecz jaka istnieje, nawet nie będę mówić co oni tam pakują bo mi się niedobrze robi. Sama od czasu do czasu zjem, ale Sara jest jeszcze za mała na taki hard core... jutro wyjeżdżamy :)
hallo
2007-05-02
10:55:06
Email
no - też myślę, że parówy to syf. poza tym Dzidziolki mają całe życie na spróbowanie wszystkiego, niech teraz celebrują nowości powolutku!! my wczoraj też grałyśmy w piłkę z Bąbolady trzyletnią kuzynką Zuzą - Zuza wymyśliła zabawę w GOLE & GOLUSIE. ona strzelała GOLE a mała Bąboladka GOLUSIE. było najfajniej na świecie!!
eva
2007-05-02
11:09:39
Email
R A C J A
hallo
2007-05-02
21:16:17
Email
całuski z basenu, gdzie było najfajniej w świecie

eva
2007-05-03
09:17:34
Email
Fajnie Wam, my jeszcze nie byliśmy na basenie, ale myślę, ze to dobry pomysł, a Ty Bąboladko często tam bywasz??? czy może to był Twój pierwszy raz?
aniasz
2007-05-03
11:49:46
Email
no.... jedziemy :) do 'zobaczenia' za kilka dni :)
Azuza
2007-05-03
11:58:42
Email
Ale świetnie wam w tym basenie, też chętnie byśmy popływały... Ale narazie to siedzimy twardo w domu, tatuś zrobił coś w kolano i okropnie go boli więc leży a my dotrzymujemy mu towarzystwa. A jutro jedziemy po wyniki Zuzi i na prześwietlenie kolana taty.
Azuza
2007-05-03
12:27:56
Email
Ale mimo wszystko humorek dopisuje

Azuza
2007-05-03
12:29:54
Email
Bąboladko jakie Ty masz śliczne nibieskie oczka!
Azuza
2007-05-03
21:39:59
Email
hej, czy u was też się zrobiło tak cieplutko po południu? My wykorzystałyśmy moment i poszłyśmy na spacerek...

hallo
2007-05-03
23:15:08
Email
hej :-) u nas też piękne słoneczko, także się wygrzewamy ile można. a na basenie byłyśmy pierwszy raz, bardzo świetna zabawa, polecamy. miałyśmy iść na naukę pływania z instruktorem, ale Bąboladka raczyła zasnąć nam po drodze na basen i nie chcieliśmy jej budzić ;-) także poszliśmy godzinę później, jak już mała rybka wstała, hihi... ale na naukę jeszcze idziemy, obowiązkowo! fajne pływanie, chalpaki i inne zabawy, ale nic nie przebije tatusia-potwora wynurzającego się z wody!! ale były chichotki, jeeeny!! serio - jak macie możliwość - pływajcie Kochane/Kochani
Azuza
2007-05-04
21:20:23
Email
Hej.Odebraliśmy dzisiaj wyniki morfologii i okazało się, że wszystko jest w porządku-hemoglobina 12,5. Dziwne, że taka jest różnica między krewką z paluszka a z żyły. Dziewczyny czy wasze maluchy miały gorączkę przy ząbkowaniu. Zuzia miała 38,6 stopni i wszystko wskazuje na zęby, no ale zawsze człowiek się denerwuje czy to przypadkiem nie coś innego...
hallo
2007-05-04
22:39:56
Email
kurcze... no nie wiem Kochana... ale jak tylko doczytamy z tatą to damy Ci znać co i jak!

eva
2007-05-05
21:24:13
Email
Bąboladko, nie czytaj tyle, tylko śmigaj na spacerek, dziś takie piękne słoneczko, że ja tylko zaparkuję furę w dogodnym miejscu i smigam pobrykać trochę w ogródku babci

eva
2007-05-05
21:25:48
Email
Jak tylko mama da mi trochę luzu, to od razu rozejrzę się za jakimiś kwiatkami dla Was moje drogie kumpelki

eva
2007-05-05
21:27:36
Email
Same zobaczcie, jest ich mnóstwo, ale postanowiłem zrobić "tu kokoszka dziobała..." zamiast zrywać kwiatki - bo mama mówiła, że brudzą łapki... całuję :-)

Azuza
2007-05-05
22:25:54
Email
U was było tak słonecznie??? U mnie cały dzień padał deszczyk i nici były ze spacerku, a poza tym zębole denerwują mojego dzidzia i mnóstwo płąkusi dzisiaj było.
eva
2007-05-05
22:33:57
Email
Caqły dzień świeciło!!! Świeżutkie dzisiejsze fotki, a jeśli chodzi o zębusie, to też dają popalić - ale myślę, że jeszcze ze dwa dni i wreszcie kolejny mleczniaczek ujrzy światło dzienne. Mam pytanie, czy używacie już kremów z filtrem???? bo Olek ma suchą skurę (na policzkach), zauważyłam, ze to od słonka, smaruję mu buźkę kremem, ale z Bubchena - bez filtrów, może macie wypróbowany dobry kremik z filterkami??? Pozdrawiamy
eva
2007-05-05
22:35:18
Email
skórę - wwrr ale porażka, aż razi...
hallo
2007-05-05
23:08:37
Email
o kurczę, fakt... my też bez filtrów śmigamy, trzeba o tym pomyśleć... ALE OLEK, KOCHANY!! nie mlecze... konwalie jakieś albo coś... ( mój mąż mnie opieprzył właśnie, że marudzę... Olek chce dobrze a ja się czepiam jak zwykle, sorry...) u nas słoneczko też, pięknie było dziś. kupiłam Bąboladzie kółeczka nakładane na "pal" ( nie wiem jak to opisać bardziej inteligentnie ) i dziewczyna ma już w swojej karierze kółeczko-nałożone, ha! żółte. poza tym.. ech... ROZPIEśCILIśMY DZIECKO. cholera... przez to że jesteśmy z nią cały tydzień non-stop, zabawy, spacerki, rozrywki... nie wiem jak wrócić do grzecznej Bąboladki. RA-TUN-KU!!
Azuza
2007-05-06
10:25:45
Email
No u nas wreszcie jest ten ząbalek i humorek odrazu fajowy. Poza tym jak ja się wyspałam, już dawno nie było takiej długiej nocki. A jesli chodzi o kremy to rzeczywiście Zuzia też ma skórę szorstką od słońca, poza tym jest mocno opalona- też musimy się zastanowić nad fajnym kremem, ale póki co u nas pada i pada. A jeszcze w piątek można było chodzić w lekkim kapelusiku...

Azuza
2007-05-06
10:30:38
Email
Eva a Olek to już chodzi bo ze zdjęcia widać, ze twardo już stoi..?
asnowa
2007-05-06
11:28:29
Email
hej co do kremów z filtrem, byłam ostanio u pani doktor i od drrzwi dostałam burę za to ze mała ma lekko opalone policzki. Lekarka powiedziała ze krem z filtrem co najmniej 40 ( ja kupiłam nawet 69 ) to absolutna konieczność.
Azuza
2007-05-06
11:59:45
Email
A czemu dzidzie nie mogą się opalać, moja Zuzia ma ciemną cerę po mnie i bardzo łatwo się opala, myśle że nawet jak będę smarować ją kremem z filtrem to i tak będzie brązowiutka. Asnowa a jaki krem używasz dla swojej niuni?
aniasz
2007-05-06
14:05:49
Email
hej :) już jesteśmy, ale jak widać nikt za bardzo za nami nie tęsknił he he opaleni minimlnie bo tylko jeden dzień było słonecznie. Kremów nie używamy, tylko bambino, i Sara skórę ma gładziutką :) ale stało się wczoraj coś bardzo wyjątkowego, Sara sama wstała w łóżeczku, co mnie prawie doprowadziło do zawału :) teraz już nibardzo mogę ją zostawić bo co się odwrócę to ona już stoi, oj zaczyna się szaleństwo...
asnowa
2007-05-06
17:45:51
Email
Moja Ola też ma bardzo ciemną karnację po mnie i opaliła pulaski i nosek na brązowo,ale lekarka powiedziała że dzidzia teraz rzeczywiscie wyglada ślicznie jednak w jezyku medycznym opalone niemowlę ocenia sie jako poparzone gdyz skórkę ma tak delokatną że spalamy mu naskórek. Cóż trudno bo my wystarczy ze wychylimy sie na moment i jjuż opalone. Jednak krem jest konieczny. My mamy Lirene
asnowa
2007-05-06
17:47:10
Email
a poza tym mamy śliczne 3 zęby. 2 na górze i jeden na dole wyszły wszystkie na raz. Moja Ola ma cieżki tyłek i nie chce stawać a raczkowania to na pewno nie będzie.
Azuza
2007-05-06
18:44:46
Email
Aniasz no to rzeczywiście u was jest wydarzenie!!! Zuzia też stoi (z podparciem oczywiście) ale jak ja ją postawię, sama jeszcze nie umie wstać ale próbuje i często kończy się to upadkiem i płaczem bo co tu zrobić jak jedna noga zaplątała się o drugą :-)
Azuza
2007-05-06
18:46:03
Email
Asnowa twoja Ola to już pewnie duża dziewczyna, dawaj zdjęcia to pooglądamy tą pannice :-)
eva
2007-05-06
19:49:17
Email
Nie Olek jeszcze nie chodzi, ale prawie, tzn trzyma się tylko za najmniejszy paluszek mojej ręki i drepcze... co ja mówię on BIEGA nie potrafi chodzić powoli tylko urządza pościgi, a najlepiej wychodzi mu kopanie piłki! Sara zuch dziewczyna z Ciebie, Olek nie wstaje sam w łóżeczku, bo najzwyczajniej w świecie nie ma na to czasu ..... niestety nie lubi sam zostawać i bawić sie w łóżeczku - a marzy mi się to czasami, ale jak mu trochę pomogę to wstaje i wtedy śmiga dookoła
eva
2007-05-06
19:52:13
Email
...

eva
2007-05-06
19:53:55
Email
Zuzia ślicznie Ci w tym kapelusiku, przesyłam buziaczki :-) - Olek
Azuza
2007-05-06
21:09:37
Email
Olek dziękuję za komplement, ja też przesyłam buziaczki-Zuzia
hallo
2007-05-06
21:18:38
Email
no - aniasz - Bąbolada też dziś stanęła sama!! poza tym tęskniliśmy za Wami, spoko, spoko, ale co będziemy się rozklejać... Olek to nas rozwala, naprawdę, fajnie że nie ma czasu na różne rzeczy, lubimy takich przedsiębiorczych, zajętych facetów!! u nas totalne rozgadanie/okrzyki najbardziej w miejscach publicznych takich jak restauracje/kawiarnie, ale nie uciszamy Dzidziuchy, niech się wypowiada, a co!
FK
2007-05-08
00:20:52
Email
Witajcie :) W piątek wróciliśmy od teściów. Fajniutko było. Pogoda może nie rewelacyjna, ale nie było aż tak źle. Byliśmy też na wsi. Krzyś widział krówki i świnki. Ale było zdziwienie :) Szkoda, że nie zrobiliśmy mu wtedy zdjęć. Za to zamieszczam zdjęcie, jak Krzyś wącha kwiatki. Co do kremów z filtrem, to my używamy emulsji Ziajka z filtrem 30. Póki co się sprawdza.

Azuza
2007-05-08
21:22:02
Email
Hej, hej co tu tak cicho, za chwilę wrześniowe niemowlaki znikną z głównej strony! U nas dziś była mała imprezka, imieniny dzoadzia (Stanisław), Zuzia już mocno śpi a ja sprzątam. Napiszcie coś ciekawego co tam u was. Może jakieś nowości.
Azuza
2007-05-08
21:28:10
Email
Krzyś, Zuzia też lubi wachać kwiatki, nawet ma podobne zdjęcie :-)

hallo
2007-05-08
21:51:53
Email
hej Kwiatuszki!! no fakt - musimy się spisywać ;-) u nas z nowości - notoryczne wstawanie w łóżeczku i protesty przeciwko samotnej/samodzielnej zabawie, eeech... i szczepienie jutro, ale o tym nie piszmy. poza tym cudnie i śmiechowo w naszym bąboladkowym świecie. Kochane/Kochani - co jecie nowego? jakieś fajne specjały? dawajcie ;-)
Azuza
2007-05-08
22:38:01
Email
U nas z zabawą podobnie, tzn. Zuzia bawi się sama zabaweczkami ale jak ktoś obok niej jest, jak tylko wychodzi to zaraz pisk, krzyk i takie tam różne formy zatrzymania rodzica przy sobie. W naszym jadłospiesie cały czas są jakieś nowości-dziś np. był danonek na podwieczorek, a jutro planuję na obiadek pulpeciki z cieleciny wymieszane z puree ryżowym groszkowo-marchwiowym. Choć mój bobas ostatnio strajkuje jeśli chodzi o jedzenie aż zazdrością patrzę na córeczkę mojej bratowej o 2 miesiące starszą od Zuzi, która zjada wszystko co jej poda mamusia...ach co zrobić
FK
2007-05-09
12:45:09
Email
Zuzia i Krzyś znów mają coś wspólnego ;)
FK
2007-05-09
12:50:28
Email
A tak w ogóle to zazdrościmy troszeczkę wszystkim małym smakoszom. Krzyś w zeszłym tygodniu miał wysypkę - prawdopodobnie po soku winogronowym. Teraz znów jest szorstka skórka na główce, pod kolankami i na obojczykach. Nie wiem od czego. Dałam mu suszone śliwki Gerbera. Wydawało mi się to bezpieczne. Tak więc nadal próbujemy bardzo powoli. Za to odkryliśmy sinlac. Całkiem całkiem Krzysiowi smakował. No i znalazłam na stronie Nestle przepisy z sinlackiem. Jutro wypróbujemy budyń na soczku owocowym.
Azuza
2007-05-09
14:47:41
Email
No rzeczywiście, coraz wiecej tych wspólnych rzeczy.. :-) FK współczuję Ci, że macie takie problemy z rozszerzaniem diety. Choć powiem Ci, ze Krzyś fajnie wygląda-takie papulaski ma, wcale nie widać, ze ma ograniczoną dietkę.
eva
2007-05-09
20:08:13
Email
My dzis na podwieczorek zjedliśmy banana pokrojonego w kostkę i wymieszanego z dannonkiem waniliowym, mniam mniam, wszystko znikło z miseczki, p o l e c a m y!
hallo
2007-05-09
23:50:47
Email
hmm... no tak się waham z tymi bananami... kiedyś była "moda" na egzotyczne "robaki" w bananach... cholera... moją koleżankę nawet to dotknęło... ja jem banany, ale jakoś mam blokadę żeby dać je Bąboladzie... ale chyba się muszę przełamać, skoro takie pychotki :-) i struktura dobra do pysia... pomyślę. tymczasem ćwiczymy wstawanie. już nie ma mowy o leżeniu, koniec z siedzeniem, teraz tylko stoimy - cały czas. ewentualnie wańka-wstańka jeśli grawitacja zadziała przez chwilę. KOMEDIA MAX.
agafa
2007-05-10
09:46:16
Email
Witajcie!!! ale sie za Wami stesknilysmy:) juz wrocilismy z Koscieliska, gory pikne, powietrze jak trzeba, tyko pogoda absolutnie nie dopisala:( ale Guska sie zahartowala,hoho:) jak wieczorkiem wracalismy do domku to miala takie zimne stopki ze drzalam czy nie skonczy sie to chorobskiem jakims, a tu prosze - Jagodka zdrowiutka:)))czytam ze i u Was kochane weekend majowy byl zimny:( co do jedzonka to brawo brawo:)! ja myslalam ze my juz takie odwazne w jedzonku, hihi, niby nie jestem tchorzem ,ale widze ze zbyt ostrozna (a moze nawet przewrazliwiona) to na pewno:( kanapeczek zero, czosnku zero, z nowosci: cebulka, pomidory,no i ukochane chrupki kukurydziane:)ktore koniecznie musza byc serwowane gdy GUsia zje pierwsza, a rodzica jeszcze wcinaja swoj objadek...a poza tym to tradycyjnie warzywka gotowane, miesko, brokuly ,szpinak tez od czasy do czasu, jajeczko, groszek a i owszem:)...ale przyznam sie Wam ze jakos nie mam weny za to zawsze kupe klopotu co dzis zaserwowac Jagodce...jak macie jakies cudne przepisy...chwalic sie, moze sie powymieniamy:)))
agafa
2007-05-10
09:52:39
Email
A-ha! co do sprawnosci ruchowej, to rowniez wielkie brawa bijemy, u nas jak na razie to na raczkowanie tez sie nie zapowiada, powolutku probujemy wstawac lapiac sie wszystkiego co popadnie, siedzimy pieknie, a samodzielne siadanie 3 razy udane:)))Gusia to chcialaby juz od razu i jak nie wychodzi to sie mocno zlosci i krzyczy zeby jej pomoc,a tak w ogole to u nas tez duzo okrzykow, opowiesci, a tate to caly czas wola ( i nie konczy sie tylko na dwoch sylabach:)))ostatnio nauczyla sie dawac buziaka - tak w powietrzu, wyglada to przekomicznie, bo pracyje przy tym cala mimika twarzy i nawet szyje wyciaga hihihihi, slodkie te nasze malenstwa:)hahaha...czuje ze z Guśki to nie zla aparatka bedzie, juz ma nie lada wiele do powiedzenia i lubi postawic na swoim, no i oczywiscie musi byc w towarzystwie, a ja za miesiac dopracy,brbrbr...
agafa
2007-05-10
09:57:04
Email
ale sie rozpisalam:) ale tyle z Wami nie gadalam....teraz jestesmy w Zamosciu u babci,w poniedzialek mialam egzamin z teoretycznego na prawwko, OK:) jazde mam 04.06 i juz sie boje, bo jak bylam na teatach to ogladalam innych jazde po placu, duzo ludzi oblewa:( no nic jakos to bedzie:) strasznie mi zalezy zeby teraz zdac, bo potem to nie wiem kiedy bede miala taka mozliwosc, a teraz u mamusi, hm...ale sie rozkliwilam, dzis mamusi urodziny:) ale czas leci...moja mamuska juz jest babcia a wciaz wydaje mi sie taka mlodziutka:))pozdrawiamy WSZYSTKIE mamuski:)
Azuza
2007-05-10
10:49:06
Email
Hej :-) Agafa cały czas zapominasz o tym żeby w końcu się ujawnić-jesteśmy ciekawe jak wygląda Twoja niunia...
Azuza
2007-05-10
10:53:45
Email
My też bardzo lubimy banana. Hallo również miałm obawy o te robaki ale wiesz co robię-przed każdym podaniem zanurzam obranego banana we wrzątku, gdzieś wyczytałm że tak powinno się robić. A dziś spróbujemy właśnie tak jak Eva podpowiada-banan z danokiem.
Azuza
2007-05-10
10:58:30
Email
Zuzia już potrafi robić papa, zawsze jak wychodzi na pole to macha rączką a czasem nawet przy tym mówi "pa".Z raczkowania to nie wiem co będzie ale póki co niunia przemieszcza się na pupce, buja się tak jakoś i posuwa się do przodu-super to wygląda.Wstawać nie wstaje ale powoli próbuje. Najgorsze, ze ostatnio spacerki się nie udają bo pogoda nie dopisuje-słoneczko ach gdzie Ty....???
Azuza
2007-05-10
11:00:07
Email
U nas też na całego rozmawianie, Zuzia dużo mówi różnych rzeczy oczywiście po swojemu ale między wierszami słychać mama, tata, dziadzia.
hallo
2007-05-10
12:38:58
Email
oooo... gratulujemy "pa-pa" !! to niezłe osiągnięcie. my byłyśmy na ostatnim szczepieniu, płakusie były niezłe... teraz chrupiemy kalarepkę :-) dobrze że mamy aż 5 ząbali, bo to spora kalarepka
Azuza
2007-05-10
13:02:11
Email
wow aż 5!!! U nas narazie 1 i to taki mały...
hallo
2007-05-10
16:24:33
Email
u nas dziś humor nienajlepszy jakiś... cholera. nic nie mogę zrobić ;-( na obiad krem z kalafiora. buziaki...
agafa
2007-05-10
17:03:38
Email
o kurka...kalarepka!!!nie zle:)))gratulujemy tyyyylu zeboli, u nas dwa-sredniaki, ale wielkimi krokami nadchodzi kolejny, chyba *2...wiem wiem,w weekend, jak Robert przyjedzie to muuuusze!!! juz wyslac te fotki...bo gotowescie pomyslec ze my jakies potworki jestesmy,hihihihihi...a my takie zwyczajne babeczki:)buziaki:)
agafa
2007-05-10
17:05:48
Email
w zamojskim pogoda dziwna straszliwie, raz sloneczko, a juz za chwile deszcz, co sie dzieje z ta pogoda...myslalam ze bedzie "w maju jak w gaju":)
hallo
2007-05-10
17:22:35
Email
heej... przed chwilą Bąbolada wyszła mi prawie z fotelika ( takiego leżaczka-bujaczka ) i... stanęła na głowie na podłodze. serio. tzn cały czas była zapięta, ale... chyba muszę się napić... ;-) cięęęęęęęęęęężki dzień
aniasz
2007-05-10
19:06:10
Email
no ja chyba też... Sara ma purpurowe dziąsło, przepycha się druga jedyneczka na górze. Ale na szczęście znalazłam sposób na to żeby spała w nocy. Przed snem daję jej kaszkę do picia :) dzisiaj spała bez przerwy do 4.00 u nas to wielki wyczyn. POza tym wczoraj wsuwałyśmy naleśniczki, a dzisiaj na przekąskę maca :)
eva
2007-05-10
20:21:56
Email
naleśniki... też mam ochotę ale Ania powiedz czym je nadziewałaś???
eva
2007-05-10
20:27:33
Email
U nas też zęby pchają się i pchają i jakoś ich nie widać...może spotkamy się na jakieś picie bo ja też mam ochotę... tylko gdzie???? Synuś przed chwileczką zasnął zobaczymy jak minie noc, bo przed 20 wyszła od niego ulubiona sąsiadka/koleżanka Daria, chwalił się oczywiście tym co potrafi, no i oczywiście zabieranie zabawek, hmmm niezbyt koleżeńskie, ale im obojgu podobała sie wspólna zabawa w kojcu, a nasze forumowiczki widzę że coraz silniejsze, super gratulujemy samodzielnego wstawania - to jeszcze przed nami
eva
2007-05-10
20:29:51
Email
nowa przekąska: paluszki beskidzkie light - bez soli - fajnie się chrupie, polecamy
aniasz
2007-05-10
20:36:44
Email
tak szczerze, to... niczym, same wcinała :)
hallo
2007-05-10
22:09:50
Email
eeeeeeeej... my codziennie obalamy wieeeelką butlę kaszki wieczorem, dlatego śpi się wzorowo! od 20-21 do 6-7-8 rano. bez przerwy. to ja nie wiem jak Wy chcecie przesypiać noce, nie wiem... fajny pomysł z tym naleśnikiem aniasz. juro zaserwuję Bąboladzie - na Bebiku i z oliwą, smażony bez tłuszczu. tylko podobno białko uczula, nic Wam tam nie jest? jeeeeny, co ja wyczyniam... taka byłam wyluzowana z tym jedzeniem- nic nam nie było, żadnych uczuleń - i zaczynam świrować i obawiać się ja stara ciotka... chyba mi się nudzi w tym temacie. zresztą... dziś-dziwny-mam-dzień, spaaaadam na razie...
Azuza
2007-05-10
22:35:25
Email
Zuzia też obowiązkowo wieczorem i rano zajada się kaszką, no tylko karmię ją łyżeczką bo księżniczka nawet nie umie pić z butelki...
FK
2007-05-10
23:01:50
Email
A my dziś jedliśmy budyń na soczku gruszkowym z sinlaciem. Pychotka :) Oprócz tego byliśmy na spacerku w straszną ulewę. Krzyś spał sobie słodko i nawet kropelka na niego nie spadła, za to ja wróciłam przemoczona do suchej nitki. Ale nic to - spacerek zaliczony :) Podziwiamy super sprawne dzieciaki. U nas jak dotąd tylko siedzenie. Do raczkowania i wstawania jeszcze się nie bierzemy. No ale wszystko w swoim czasie.
FK
2007-05-10
23:04:07
Email
Chyba już wiem kim będzie Krzyś - muzykiem. Słuchał dziś koncertu fortepianowego Chopina z otwartą buzią. Zastygł dosłownie i się tak wsłuchiwał, że byliśmy w szoku. Kto wie, może talent muzyczny nam rośnie :)
FK
2007-05-10
23:05:05
Email
Zuzia i Krzyś znów mają coś wspólnego - jeden ząbek i to malutki ;) Pozdrawiamy!
hallo
2007-05-10
23:14:34
Email
Kochane/Kochani... koniecznie spotkajmy się we wrześniu - urodzinowo, co?? my jak my ( pewnie czar pryśnie... nie żeby z nami było coś nie hallo, ale samie rozumiecie... ), ale cudnie byłoby gdyby nasze Słodziachy mogły się spotkać!! wynajmiemy superhotel, zjeżdżalnię do wody, basen z piłkami, pół plaży, jakiś ogromny kojec, łąkę pełną kwiatków do zrywania, zaprosimy Teletubies i będziemy świętować pierwszy roczek, co Wy na to ?? ;-)
Azuza
2007-05-10
23:24:29
Email
Zuzię i Krzysia od małego coś łączy :-)
Azuza
2007-05-10
23:25:32
Email
Hallo świetny pomysł!!! ale da się go zrealizować?????????????????????
Azuza
2007-05-10
23:27:04
Email
aniasz
2007-05-10
23:30:57
Email
ja jestem jak najbardziej za spotkaniem, tylko gdzie??? a po nalesnikach nic nam nie jest a jedzone były najnormalniejesze, smażone na oleju, tyle że z bardzo niska zawartością mleka ze względu na skazę. Aż sobie pluje w brodę że wcześniej na tą kaszkę nie wpadłam, no ale w sumie Sara od niedawna je mleko z butelki, więc chyba mam usprawiedliwenie. Kaszkę zawsze je na drugie śniadanie, tyle że o znacznie bardziej gęstej konsystencji, a teraz na kolacje robię jej takie zagęszczone kaszkowe mleko, bo tak szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie żeby ją karmić łyżeczką, przy butli uspokaja sie i wycisza, no i idze spać wzorowo. Oby dzisiaj było spanie do rana, nie chcę zapeszać, ale na razie śpi, tyle że dziąśło wygląda jakby ktoś jej w nie przywalił z bani, więc może być różnie... a chyba trochę przecholowałam z winkiem... no cóż raz na jakiś czas można :) dobrej nocki mamusie i bobaski dzielne
hallo
2007-05-10
23:33:46
Email
kochanieńka... tylko się do dziecka nie dotykaj! ;-) spoko, ja też po piwku... ale tatuś czysty :-) co do spotkania - wychodzę z założenia, że NIE MA RZECZY NIEMOżLIWYCH!! cos wymyślimy, jest mnóóóóstwo czasu
hallo
2007-05-10
23:35:20
Email
Zuzia niezła figlara... śliczna. kurczę... te maluchy są tak słodkie i chyba świadomie jeszcze nas dodatkowo czarują... idzie sie rozpłynąć, serio...
Azuza
2007-05-10
23:35:30
Email
Wiecie co postanowiłam dziś dłużej posiedzieć i napisać kilka konspektów do pracy mojemu mężowi ale zamiast tego robię dużo innych rzeczy, chyba już pójdę spać bo i tak nie zrealizuję planu. Jeszcze tylko wezmę Zuzię do swojego łóżka bo tatuś ma nockę, więc jesteśmy same. Kolorowych snów :-)
hallo
2007-05-10
23:38:35
Email
"o czym" te konspekty Kochana?? ja mojemu pykam rzeczy na studia ( > wrócił! ), ale to chyba do prawdziwej pracy, co?
hallo
2007-05-10
23:40:26
Email
swoją drogą ja tez siedzę częściej tutaj zamiast rysować... ech...
Azuza
2007-05-10
23:45:36
Email
Też bym się chętnie napiła winka ale jak na złość nie ma nic w domu :- ( Konspekty do pracy, mąż pracuje w ośrodku dla dzieci specjalnej troski, musi pisać co tydzień jeden konspekt z przeprowadzonych zajęć. A ze nie pisał nic od września(!!!!!) to się trochę nazbierało i trzeba się sprężyć bo już koniec roku blisko
Azuza
2007-05-10
23:47:18
Email
Hallo a czym Ty sie dokładnie zajmujesz bo ciągle robisz jakieś projekty, rysujesz???
hallo
2007-05-10
23:49:12
Email
urbanistyką, robię teraz rysunek planu miejscowego. i oglądam Misję na Marsa ;-)
Azuza
2007-05-10
23:54:39
Email
Wiesz masz bardzo ciekawy zawód, no i chyba nie taki łatwy... Oj idę spać bo zanim się zdrzemnę to Zuzia oznajmi mi, że już pora wstawać :-)
aniasz
2007-05-11
10:09:46
Email
u nas istne szaleństwo dzisiaj :) na śniadanko została pochłonięta cała kromka z szyneczką :) ale wcinała! aż się jej uszy trzęsły, teraz drzemka, a po niej kaszka i wybieramy się do znajomych. POgoda w miarę dobra, oby tak dalej. Miłego dnia
hallo
2007-05-11
11:19:35
Email
no Kochane... naleśniki to jakaś kulinarno-strukturalna rewelacja!! pyszne to i super się rwie na kawałeczki. no dzięki, dzięki za "przepis" ;-)

Azuza
2007-05-11
12:33:29
Email
Bąboladka słodziutką ma minkę, chyba trochę się zbulwersowała na to, że jej przeszkadasz Hallo w jedzeniu jakimiś zdjęciami:-)
eva
2007-05-11
13:00:29
Email
Super pomysł z tym spotkaniem, miejmy nadzieję, że dojdzie do skutku :-)
hallo
2007-05-11
15:36:40
Email
no Kochane... mamy nowy przepis: zupka z kluseczkami. zupka - dowolnie wybrana ulubiona, kluseczki - takie z max gęstej zastygłej kaszy manny, pokrojonej w kosteczki. fajnie jak w zupce coś się dzieje! my miałyśmy rosół z królika na przykład. w taka pogodę to można tylko jeeeeść... u nas burza, deszcz, klapowato... a już chciałyśmy na spacerek śmignąć...
eva
2007-05-12
19:48:08
Email
Naleśniki rewelka, od dzis chyba nr 1 w menu Olka!

aniasz
2007-05-12
22:36:43
Email
tylko jak coś się będzie działo po tych naleśnikach to żeby nie było na mnie :) u nas juz trzecia nocka była przspana do 4, i myślę że tak już zostanie. Karmienie piersią zakańczam definitywnie, tzn. dopóki coś tam wyciągnie to ok, ale to juz raczej niedługo. BYłam dzisiaj u mojego gina i kurde niebyt dobre wieści usłyszałam. POszłąm z objawami nfekcji a on mi mów że mam nadżerke i że to przez nią mam infekcję. Muszę ją usunąć :( strasznie się boję. POwidział niby że to nic wielkiego, ale ja cały czas myślę o tym co przeszłą moja mama. ponad 5 lat temu wykryli u niej raka szyjki macicy, wycieli jej wszystko, ponoc nie mogła się dobudzić z narkozy. To była kwestia życia lub śmierci, teraz jest ok, ale jednak cały czas o tym myślę. To wprawdzie dopiero za jakieś 2 miesiące, bo najpierw musze sie zaszczepić na żółtaczkę, ale itak strasznie się boję...
hallo
2007-05-12
22:56:55
Email
uuu... to niezła jazda. ale Kochana - myśl pozytywnie. no naleśniki zrobiły furrorę, rewelacja i baaardzo trudno się zakrztusić!! ja po mcu przerwy chciałam wrócić do karmienia ( leczyłam się na alergię ) , ale Dzidziunia ma to w nosku, kompletnie mnie olała, hihi. duuuuża jest i tyle. buziaki
FK
2007-05-12
23:18:46
Email
Ja od kilku dni też mam jakby mniej mleczka. Troszkę mi smutno z tego powodu. Nie wiem, jak mój cysiolubek to przeżyje, jak się mleczko skończy. No jakoś będzie musiał... Aniasz - nie martw się, będzie dobrze!
hallo
2007-05-12
23:54:13
Email
no, ja tez miałam doła max kiedy musiałam przerwać karmienie, wyczuwałam lekki smutek ze strony Bąboladki, a buuu... ale szybko się Dziewczyna pozbierała i już jest dzielna. także jakoś będzie bez wątpienia ;-)
Azuza
2007-05-13
07:39:40
Email
Hej, U nas z karmieniem narazie dobrze-mleczko jeszcze jest w cycusiach więc się karmimy. Aniasz nie martw się to nie jest nic strasznego-ja 2 miesiące po porodzie miałm podobny zabieg. Leżała też ze mną kobieta, która właśnie nadżerkę miała usuwaną i to nie jest bardzo poważny zabieg-wyszłyśmy ze szpitala w ten sam dzień po zabiegu, no oczywiście miesiąc z głowy ze schylaniem, noszeniem, ciężkimi pracami itp. Głowa do góry-będzie dobrze. A jeśli chodzi o Twoją mamę to wiesz doskonale Cię rozumiem-u mojej mamy była podobna sytuacja a niestety było już za późno. Ja też się wybieram do gina, miałam iść jak minie pół roku od porodu ale jakoś nigdy nie ma czasu.
Azuza
2007-05-13
07:43:35
Email
U nas noc była kiepsko przespana, wczoraj były imieniny teściowej i Zuzia wróciła taka wymęczona, że już nawet kaszki nie wcięła no więc co za tym idzie pobudki były co chwilę no bo w końcu samo mleczko nie jest aż tak syte. Tak piszecie o tych naleśnikach, ze aż muszę spróbować tylko nie wiem, to się łatwo rozpuszcza w buzi, bo wiecie mój Zuziaczek ma tylko jednego małego ząkbka???
hallo
2007-05-13
09:05:27
Email
spoko Kochana, jeden mały ząbalek wystarczy w zupełności do jedzenia naleśniczków. naprawdę polecamy, świetna zabawa. a może spróbuj jej kaszkę przez sen z butelki, może się przełamie Laseczka ? my dzisiaj na słoneczko najpierw, potem na basen ;-) a Wy, jakie plany na ten cudny dzień?
Azuza
2007-05-13
09:34:19
Email
My planujemy spacerki dzisiejszego słonecznego dzionka, no i pewnie pojedziemy do babci popróbować reszty dań imieninowych, które nas wczoraj ominęły ze względu na wczesną porę powrotu do domu (wczesną jak na taką imprezę bo dla Zuzi to już było 2 godziny opóźnienia).Chętnie wybrałabym się na basen, może kiedyś. Bąboladka pewnie szybciej zacznie pływać niż chodzić...rybka mała :-)
eva
2007-05-13
20:06:34
Email
No no rozpisałyście sie, tak trzymać laseczki. Aniasz trzymam kciuki, mnie też to czeka tez muszę sie w końcu wybrać do gina. A dzień był superowy: (jeśli mógł być taki bez tatusia)rano byliśmy w Kościółku, potem obiadek u babci, następnie spacerek i herbatka u prababci, a po 18 szaleństwo na placu zabaw przed domem (z dziadkiem zresztą) a więc bujanie na huśtawkach - różnych, zjeżdzalnie, koniki itp. wróciliśmy do domciu o 19! (wyszliśmy o 10 rano), Olek właśnie zasnął a ja padam... Dziś babcia zaserwowała pulpeciki + ziemniaczki + duszona marcheweczka + herbatka pomarańczowa, super polecamy bo zupki wkońcu sie znudzą.
eva
2007-05-13
20:16:02
Email
Olek sie wyszalał za wszystkie czasy, zresztą sami zobaczcie

eva
2007-05-13
20:18:53
Email
:-)

eva
2007-05-13
20:31:06
Email
Na basen też pojedziemy jak tylko wróci tata (czyli w najbliższy piątek), hallo i w związku z tym mam pytanie, bo nigdy nie byłam z Olkiem (może to głupio zabrzmi, ale...) czy Bąboladka "pływa" na golaska?, wiesz pytam, bo jak np. akurat zrobi siusiu, czy kupkę to co wtedy???
hallo
2007-05-13
20:46:41
Email
koniecznie kupcie pieluszki do "taptapa" - Huggies - Little Swimers :-) i weźcie pływające zabawki!! i oczywiście idźcie na basen z brodzikiem z cieplutką wodą i najlepiej z przebieralnią dla dzidziusiów. właśnie wróciliśmy, było cuuudnie, chociaz trzeba było sie rozkręcić, bo na początku Bąboladka była śpiąąąąca i głoooodna. ale potem pływała żabką i chodziła w wodzie. całuski!!
eva
2007-05-13
21:30:42
Email
dzieki
hallo
2007-05-13
22:55:40
Email
przełom rozwojowy - opuściliśmy Bąboladzie materac w łóżeczku na najniższy poziom dziś... żeby nie wyleciała ;-) zaczęła stojąc puszczać się łóżeczka i "trzymać" ściany, hihi... ale ma za słaby refleksik, żeby się złapać jednak szczebelków kiedy się zachwieje i zaczyna lecieć do tyłu... ej, macie już profesjonalne buty do chodzenia?
agafa
2007-05-14
08:39:55
Email
Hej mamuski i dzidziole:) wczoraj probowalismy wyslac zdjecia, a tu jak na zlosc łacze przerwane:(((ale pech, moze dzis bez pomocy Robcia uda mi sie trzymajcie kciuki,hihihihihihihi....jestesmy juz w Wawie...w nocy byla burza, ale teraz swieci sloneczko, chyba bedzie ladnie, a u Was...zyczymy milego dzionka
agafa
2007-05-14
08:49:32
Email
Wiec jestesmy (mam nadzieje:)) Gusia- nasze Jagodzie szczescie przyszlo na Swiat 01.09:)

Azuza
2007-05-14
09:36:51
Email
Hej, u mnie też dzisiaj śliczny dzień. Wczoraj byłyśmy cały dzień poza domem, wybraliśmy sie wózkiem do babci (mieszka 4km od nas),Zuzia podróż przespała bo ją tak fajnie bujało. Też jedliśmy wczoraj ziemniaczki i mięsko. Bąboladko robisz duże postępy!!! A u nas też wydarzenie Zuzia wczoraj właśnie pierwszy raz wstała przytrzymując się rączki od wózka, tak jej się spodobało, że robiłą to cały czas aż sie zmęczyła. Agafa no ale chyba pokażesz nam jak teraz wygląda Twoja Jagódka...?
Azuza
2007-05-14
09:41:07
Email
A tak właśnie wygląda mój Buziak na stojąco

Azuza
2007-05-14
09:42:07
Email
Błąd, no to jeszcze raz

agafa
2007-05-14
11:08:08
Email
hej, Azuza no pewnie ze tak...robie co moge:)))tylko musialam na chwile wybyc z domu...bylysmy w Urzedzie Skarbowym,Gusia byla taaaaka spiaca i dzielnie popedzala babeczki w urzedzie,hihi:)alei tak swoje musialysmy zrobic,troche sie przeciagnelo, bo wedlug ja mam dzialalnosc gospodarcza a ja juz jej nie mam, ech:( ale juz jest ok:) od razu mi ulzylo, bo ze skarbowka lepiej nie zadzierac...jak tylko obrobie sie z domowymi pracami to wkleje kolejne,i siebie i Robcia tez:))tylko cos nie zawsze to zmniejszanie mi wychodzi :(ale nic pierwsze koty za ploty:) sciskacze. Azuza Zuzia to juz duzia panna:)Guska jeszcze sama nie stoi,tylko trzymana za raczki, a dzisidziemy do lekarza, jak wczesniej Jagodka miala wapn duuuuzo ponadnorma, tak teraz po tej diecie ma duuuuzo za maaaloooo!!!!reny!!!
agafa
2007-05-14
11:13:24
Email
tzn, chcialam napisac: jeny, albo o rany!!!bo martwie sie,wciaz wyniki nie sa takie jak powinny, z kreatynina tez jest nie dobrze:( dziewczeny jak myslicie,czy to mozliwe zeby, ciemiaczko znow "zmieklo"-nie wiem jak to inaczej ujac.Giusi zaczelo zarastac juz w 5 miesiacu, wlasnie przez nadmiar wapnia i ta nadwrazliwosc na vit. D, odstawilismy vit. i dieta no i teraz w druga strone:(((
agafa
2007-05-14
11:32:56
Email
mam usteczka:)

Azuza
2007-05-14
13:30:25
Email
Agafa jeju Ty to masz z tymi badaniami, nie wiem ale chyba ciemiączko jak już zarośnie to nie może zmięknąć. Na pewno będzie wszystko dobrze, nie meartw się za bardzo :-) Podam Ci link do fajnej strony stworzonej przez dziewczyny z forum odnośnie zmniejszania zdjęc w programie paint: http://img245.imageshack.us/my.php?image=waznedd6.jpg
Azuza
2007-05-14
13:32:44
Email
A w dziale "Matki, żony..." w temacie "jak zmniejszać zdjęcia" jest dyskusja na temat zmniejszania zdjęć tam też dziewczyny radzą zobacz jak chcesz.
agafa
2007-05-14
14:53:26
Email
dzieki Azuza, to ja zajrze i pewnie wieczorkiem tu wroce, bo mamy dzis troszke plakusie a w domu po naszym wczorajszym powrocie rewolucja, muuusze ogarnac, ech szkoda zeGusia jeszczenie moze pomoc, choc bardzo sie rwie do tego:)))
FK
2007-05-14
23:47:37
Email
Dziadek kupił mi nową piłkę. Jak widzicie traktuję to bardzo poważnie ;)

FK
2007-05-14
23:48:30
Email
Klocki za to traktuję mniej poważnie :)

FK
2007-05-14
23:50:10
Email
Martwiłam się, że mleczko nam się kończy, a tymczasem dziś znów było dużo. Cieszymy się :)
Azuza
2007-05-15
08:40:14
Email
Mały sportowiec chyba poważnie myśli o karierze piłkarskiej....:-) FK u mnie też tak było, w jeden dzień wydawało mi się że już mi się mleczko kończy a na drugi miałam tak twarde piersi że musiałam małą ciągle przystawiać. Dziwna ta natura...
agafa
2007-05-15
10:07:36
Email
witajcie:) nie mam cierpliwosci do tej sztuki pomniejszania zdjec, albo jakas nie kumata jestem, cos robie nie tak:((( no nic czas przyznam sie do swych slabosci i poszukac pomocy u meżula:) wiec wieczorem jak tylko Gusia pojdzie spac...dziewczyny wyniki sa w porzadku- babka poprzeliczala wskazniki jakos po swojemu i jest jak najbardziej w porzasiu:) nawet pochwalila Jagodke, powiedziala ze jest baaaardzo z nij zadowolona, bo i wyniki dobre i GUska pieknie sie rozwija podobno inteligencje widac po oczach:))) no to sie nachwalilam:)))ups...a ha z tego co widze to wszystkie nasze dzieciaczki mądruchne sa i cudowne i takie rozkoszne:)))macie czasem ochote "schrupac" swoja pocieche, tak z milosci:) goraco pozdr. choc u nas zanosi sie na mocne wietrzycho:) troszke zaczyna martwic mnie ta pogoda...wczoraj sluchalismy jak babeczka z instytutu meteorologii mowila ze tak tera bedzie, a nawet te wichury beda z roku na rok nasilac sie i musimy sie na to przygotowac, eh!
FK
2007-05-15
10:12:31
Email
Agafa - cieszymy się bardzo, że u Jagódki wszystko w porządku :) Pozdrawiamy!
agafa
2007-05-15
10:15:38
Email
a-ha, wczoraj doktor powiedziala ze dzieciaczki moga juz jesc gluten, Gusi zalecila jesc kaszke manna i przenna tez juz moze:) ciesze sie bo od tego to Gusia na pewno przybierze na wadze:)...strasznie chcialabym by doszlo do spotkania, fajnie by bylo na zywca sie zobaczyc(hihihihihihihihi:) i powymieniac doswiadczeniami, a jaaaakaaaa frajda dla dzidzioli, zrobilybysmy takie wielkie wspolne urodziny,wyobrazacie sobie ile byloby swieczek do dmuchania:1 dla kazdego szkraba, i tyyyleee rozesmianych buziek, az sie wzuszylam:):):):):):) ide robic obiadek, dzis serwujemy pulpeciki(debiut:)), z gotowana marchweweczka i ziemniaczki:)fakt zupki troszke znudzily sie
agafa
2007-05-15
10:23:41
Email
dziewczyny moze napiszemy skad jestesmy, to latwiej bedzie ustalic miejsce spotkania:) tak zeby nikt nie mial za daleko, pewnie srodeczek Polski bylby najlepszy,haha....to okolice Lodzi, prawda? wiem ze do wrzesnia jeszcze kupe czasu ale jakos sie tak mocno napalilam:)najfajniej by bylo na lonie przyrody:)no dobra basta, lece do kuchni bo Gusia wstanie i z obiadkiem sie opoznic, Wasze pociechy tez tak bardzo potrzebuja towarzystwa?:)
hallo
2007-05-15
11:04:39
Email
ja w okolicach Łodzi to nie chcę, hehe ;-) ja chcę nad morzem!! miłego dnia Kochane!!
agafa
2007-05-15
16:49:34
Email
ooojjjj!!! ale trafilam:) no dobra jak dla mnie swietna mysl, tylko ciekawe jak bedzie z pogoda we wrzesniu, nad morzem zawsze zimniej...wiecie coe dziewczyny, przeczytalam wlasnie swoj wpis o ciemiaczku i az sama z siebie zaczelam sie smiac na glos...czego to mamusie nie wymysla, jak sie tak zamartwiaja o swoje skarby...a moze to tylko ja taka glupiutka jestem:/tak czy siak, Azuza mialas racje:)))a-ha pulpeciki(z koperkiem i natka pietruszki) pierwsza klasa, zaakceptowane przez Guske w 100%..polecamy
agafa
2007-05-15
16:52:32
Email
mamusie, ktoras z Was jest z okolic Kielc, mam nadzieje ze jak tak to ominela Was wichura, brbrbrbrbr...ja to nie lubie takich ekstremow pogodowych. pozdrawiamy wiosennie
aniasz
2007-05-15
17:09:01
Email
hmm... no dobra, po raz trzeci :) jesteśmy z RZESZOWA, to pd - wsch i jakieś 800km od morza... bliżej to mym na węgry mamy :) może uwielbiam, ale raczej my odpadamy ze spotkania tam. Aha w końcu mamy 4 zęba :) pozdr
aniasz
2007-05-15
17:10:49
Email
jeju!!! ale załamka, jak można napisać 'morze' przez 'ż', wybacznie mój analfabetyzm wtórny wynikający chyba z przemęczenia. Aaaa dzisiaj mama ma wychodne :))))) poszaleje troszkę :)
hallo
2007-05-15
17:17:27
Email
dobra, odpadam, niech będzie koło Łodzi, centrum Polski to rynek w Piątku ;-) a my dziś jadłyśmy tiramisu. a co! ( partie bez alkoholu ), cóż za doznanie! i Bąbolada załatwiła przegląd samochodu - patrzyła czy świecą światła. fajnie świeciły, luz. przełamałyśmy się i mamy pierwsze rajtuzy. spoko są. BUZIAKI!!
agafa
2007-05-15
17:18:40
Email
oj, aniasz, cos wymyslimy, zebysmy wszystkie/wszyscy:) mogli sie spotkac!!!ach....wychodne powiadasz, juz zapomnialam co to jest, alenic, jak mama przyjedziw( 16 czerwiec jupi:))to sobie przypomne;) u nas wlasnie przebija sie gorna lewa jedyneczka, ha alebedzie fajowo Guska wygladac: dwa nadole jeden na gorze, hihihi
agafa
2007-05-15
17:20:14
Email
aniasz luzik, ja z kolei lacze wyrazy, hhmm...
agafa
2007-05-15
17:26:13
Email
:):):)no problem:) noo prosze,czego sie nie robi dla taaaakiiieegooo wydarzenia:)super babki
Azuza
2007-05-15
19:05:14
Email
Ale się spisałyście dziewuszki tylko mnie parę godzin w domku nie było a tu tyle tekstu do przeczytania. Byłyśmy spacerkiem u babci, przyda mi się trochę ruchu :-) My jesteśmy spod Sanoka, to jakieś 100 km od Rzeszowa więc nad morze też mamy za daleko. A skąd jest Asnowa-oni w końcu mają jakiś hotelik może to byłby pomysł?????? Apropo schrupania to ja Agafa mam na to ochotę prawie codziennie. Wiecie co ja to czasem miałabym ochotę gdzieś się wybrać ale jakoś nie potrafię się ruszyć z domu bez tego mojego szkraba, chyba mam za krótką pępowinę:-)
Azuza
2007-05-15
19:10:35
Email
Widzisz Agafa tak to jest z nami mamami wiecej same chorób wymyślamy niż lekarze...Super,że u Was wszystko O.K
Azuza
2007-05-15
19:26:07
Email
Włąśnie sprawdziłąm skąd jest Asnowa, oj daleko chyba też odpada, przynajmniej w moim przypadku...
eva
2007-05-15
20:58:53
Email
No no Łódź? nie było nas tam jeszcze, mamy szmat drogi - mieszkam na mazurach, ale wszystko do przebycia. Ok więc wstępne miejsce spotkania jest, a kto zostanie administratorem całego tego wydarzenia??? ktoś sie zgłasza na ochotnika?
agafa
2007-05-15
21:32:21
Email
o to jestem :) tak sie kapie z kaczuszka, uwielbiam to :)

agafa
2007-05-15
21:33:52
Email
uf:) udalo sie, sprobuje jeszcze kilka zrzucic...
agafa
2007-05-15
21:52:13
Email
:):):)z calego duzego zdjecia udalo sie zmiescic tylko maja, ale za to rozchichotana buzke

agafa
2007-05-15
22:00:54
Email
a to moi rodzice, ojej co oni robia:) zwiedzamy Roztocze, tu mam 7,5 miesiaca

agafa
2007-05-15
22:07:46
Email
to jeszcze raz ja w wielkim zblizeniu, bo na tamtym cos mnie nie widac

agafa
2007-05-15
22:12:40
Email
dziewczyny, wiem ze nie widac mnie i Roberta, ale juz dzis nie daje rady, za malo jest tu miejsca na zdjecia:( buuuu...no nic moze jutro uda mi sie zmiejszyc ale tak zebysmy choc ociupinke byli rozpoznawalni...co do wrzesnia, no coz mysle ze dobrym koordynatorem spotkania bylaby pomyslodawczyni:))) sciskam, milego wieczorku. buziaki
agafa
2007-05-15
22:15:18
Email
a ha, Azuza znow musze sie z toba zgodzic:) pa
Azuza
2007-05-16
08:51:57
Email
Słodziutka Twoja Gusia, ale wcale bym nie powiedziała, że jest drobniutka fałdek to u niej sporo...
agafa
2007-05-16
11:13:25
Email
hehe, Azuza tak samo pomyslalam jak zobaczylam to zdjecie:) ale niestety waga nie klamie;/ po prostu Guska cwiczyla brzuszki i caly tluszczyk tak sie pofaldowal:) milego dnia, u nas deszcz:(
agafa
2007-05-16
14:18:07
Email
to moj tata, jaki dumny:) mam 1 dobe:)

agafa
2007-05-16
14:21:22
Email
jupi:))))!!! udalo sie jakos, uf, teraz sprobuje ze mna, ale przyznam szczerze ze my mamy jakies strrraaaasznie duze te zdjecia, pomniejszam przycinam, znow pomniejszam, znow przycinam...tylko jak juz sie mieszcza to slabo widac, albo jakosc kiepska, wiec z gory za niedociagniecia przepraszam
Azuza
2007-05-16
14:27:41
Email
Agafa wiesz ja też mam duże zdjęcia mają nawet 1,9 MB ale pomniejszam w paint i sama widzisz nie są małe.A Ty w czym pomniejszasz?
agafa
2007-05-16
14:33:11
Email
a to moja mama-Aga( ta z lewej:) i mama mojej mamy-Maryska( ta z prawej:) widac cos?:/

agafa
2007-05-16
14:38:20
Email
no ja w paint tez probowalam, ale nie bardzo sie udawalo, teraz otwieram za pomoca Office Picture Manager i jakos kombinuje:/ jak masz chwilke i checi to napisz jak to robisz, krok po kroczku, tylko plizzz tak jak pierwszoklasiscie, bo samawidzisz jaki ze mnie informatyk;/
Azuza
2007-05-16
14:58:59
Email
Ja robię tak: Otwieram zdjęcie, które mnie interesuje (tak żeby było na całym ekranie) i wciskam klawisz PrintScrnSys. Następnie otwieram program Paint i z menu EDYCJA daję WKLEJ.No i teraz masz zdjęcie w paint. Potem zaznaczasz myszką to co Cię interesuje i prawym przyciskiem myszki dajesz WYTNIJ. Gdyby ci się nie chciało zaznaczyć to na pasku narzędzi, który Ci się tam gdzieś obok otworzy jest taki przerywaną linią kwadrat więc go wciśnij i wtedy już Ci się zaznaczy
agafa
2007-05-16
15:04:54
Email
DZIEKI Azuza! bede prrobowac, jak Gusia dluzej pospi, to postaram sie podzialac:) bylyscie dzis na dworku? my tylko na chwilunie bo taka kiepsciutka pogoda:( u nas marudkow c.d. Zabki jak nic nadchodza...
Azuza
2007-05-16
15:05:15
Email
Jak już to zrobiłaś to teraz dajesz z menu PLIK polecenie NOWY, pokaże się zapytanie czy chcesz zapisać zmiany daj NIE. Będziesz miała otworzony nowy i teraz EDYCJA i polecenie WKLEJ. Wkleiłaś ten obszar zdjęcia, który Cię interesuje. Pozostaje go tylko zapisać.PLIK polecenie ZAPISZ JAKO i jak zapisujesz to musisz zmienić na JPG. Gdyby znowu się nie mieścił w 35KB to robisz wszystko od początku.
Azuza
2007-05-16
15:08:09
Email
A najlepiej to jeszce sobie wejdż na tę stronę co Ci kiedyś podałam i razem z tym co ja napisałam będzie Ci łatwiej. Ja też na początku się gubiłam. Byłyśmy na spacerku przed południem, było jeszcze ciepło ale teraz pada deszcz a my mamy poobiednią drzemkę.
agafa
2007-05-16
15:14:24
Email
dobra:) a u nas dopiero bedzie obiadek, wlasnie Gusia wstala. lece do mojego skarbka. pa
agafa
2007-05-16
21:35:12
Email
cos cicho tu:( a ja znow walcze, hihi, Azuza robie jak napisalas ale wciaz za duze, wiec po zmniejszeniu wedlug Twojego przepisu:) zmniejszam jak wczesniej...zobaczymy co z tego wyjdzie...
agafa
2007-05-16
21:36:42
Email
Spiewac kazdy moze:) to w rocznice perwszej randki mamy i taty

agafa
2007-05-16
21:53:46
Email
to fotka z pierwszego kwietnia, ale to naprawde my:)Aga Gusia Robert

Azuza
2007-05-16
21:57:22
Email
Agafa ale Jak Ty zmniejszasz te zdjęcia, bo wiesz sprawdziłam i Twoje zdjęcia mają rozmiar 3,47 KB a przecież tutaj można wklejać zdjęcia o rozmiarze 35 KB. Chyba za bardzo je pomniejszasz. :-)
agafa
2007-05-16
21:57:24
Email
chyba sie udalo, co? :)sorki ze z takim rozmachem, ale tak mi zalezalo zeby w koncu sie ujawnic;) na tym zakoncze :) milej nocki kochane, u nas czeste plakusie, drugi zabek probuje sie przedostac. buziaki
Azuza
2007-05-16
22:02:52
Email
No teraz to wszystko widać!!! Śliczna z Was rodzinka :-)
agafa
2007-05-16
22:07:40
Email
fajnie ze sie odezwalas:0 bo juz myslalam ze zanudzilam Was i zabraklo Wam slow na moje umiejetnosci;/ Azuza tez mnie to dziwilo, ale jak byly wieksze to nie chcialy sie wyslac, zmniejszalam dotad az sie udawalo, juz zupelnie zbaranialam:( ale ostatnie to na piatke, tak?;)
agafa
2007-05-16
22:09:51
Email
Azuza DZIEKI WIEELKIE, nawet nie wiesz jak sie ciesze, ze sie udalo...juz nie jestesmy incognito, hehe
Azuza
2007-05-16
22:20:40
Email
Aniasz, Hallo, FK a Wy co tak nic sie nie odzywacie, co tam u Was?????
aniasz
2007-05-16
23:08:09
Email
faktycznie rodzinka jak z obrazka :) wybacznie mały zastój ale zmęcznie mnie opętało i nie moge jakoś się ogarnąć. Może jutro więcej energii będe miała to poopisuję co my tu ciekawego wyrabiamy. Napomkne tylko że mamy juz za sobą fikołki na trawie :) miłej nocki
agafa
2007-05-17
09:32:00
Email
milego dnia mamusie i dzidziusie:) dzis i my sprobujemy tak zachwalanych przez Was nalesnikow...Aniasz fikolki na trawie,no- bomba sprawa, Guśka jednak chyba woli ja smakowac.. taki numer wyciela nam w Kotlinie Koscieliskiej, ale tatus w pore zainterweniowal,hihihi
agafa
2007-05-17
09:39:06
Email
dzis znow idziemy na rehabilitacje, ale tylko podstymulowac troszke Guske, w sumie to nie wiem czy to jej potrzebne ale skoro neurolog zasugerowala...ciekawe jak bedzie, bo jak chadzalismy wczesniej to Guka straasznie tego nie lubila, no ale teraz to juz duza panna jest i na pewno zrozumie, hehe....Azuza Gusi bardzo spodobala sie kurteczko-sukieneczka Zuzy:) tez chce,ach te baby:):):)
agafa
2007-05-17
10:41:14
Email
no to jeszcze slubne, mielismy wzruszajce kazanie, Gusia tez z nami byla - w brzuszku mamy, miala 7 tygodni:):):)

Azuza
2007-05-17
14:01:56
Email
Agafa no to musisz jej taką kupić no bo co zrobisz, w końcu niech się stroi dziewczyna jak tylko chce.
Azuza
2007-05-17
14:03:16
Email
Dziewczyny a moze wszystkie wstawimy swoją fotkę ze ślubu, pokażcie jakie byłyście ślliczne tego dnia...
aniasz
2007-05-17
20:50:05
Email
no ok :)

Azuza
2007-05-17
21:25:36
Email
Aniasz ślicznie wyglądałąś, miałaś taką delikatną sukienkę i ten długi welon-naprawdę mi się podoba
aniasz
2007-05-17
22:09:48
Email
Dziękuję :) poszperam troche i może znajdę jakies fajne zbliżenie, ale nie wiem kiedy bo dosłownie nie mam czsu po tylku sie poskrobać... miłej nocki
Azuza
2007-05-17
22:19:34
Email
...

hallo
2007-05-17
22:59:50
Email
hej Laski. trochę nie piszemy bo ostro pracujemy... ale spoko w oko, niedługo damy znać co ciekawego. tymczasem miłej nocki!!
agafa
2007-05-18
09:08:32
Email
no Azuza, pomyslodawczyni, dawaj swoja fotke...i pozostale mamusie; co tam u Was ciekawego? u nas troszke marudki, ale przynajmniej pogoda poprawila sie, a ha, na rehabilitacji ok!:) babeczka powiedziala zebym jej nie stawiala, poki sam nie umie i zalecila stymulowac do rczkowania...sloneczne buziaki
agafa
2007-05-18
09:11:08
Email
Ups, Azuza ja jakas slepa jestem, myslalam ze to zblizenie Aniasz, dziewczyny nie ma co zdjecia slubne maja w sobie niesamowita dostojnosc (na marginesie strasznie lubie takie ogladac:) fajne z Was parki:)
Azuza
2007-05-18
09:26:43
Email
A u mnie zimno i deszczowo, i nici ze spacerku...Ja mam nadziję, że Zuzia też będzie raczkować, póki co reaczkuje jak prawdziwy rak-do tyłu
agafa
2007-05-18
09:39:02
Email
u nas wczoraj byly trzy rodzaje pogody: sloneczko, wiatrzycho, a na koncu niezla ulewa, ale krotka, w ostatniej chwili zdazylysmy do domu. przez ta zmiennosc nie wiem jak mam Guśke ubierac, Azuza Ty nie masz z tym problemow?hihihihi...
agafa
2007-05-18
09:43:08
Email
a jeszcze co do chodzenia, to rehabilitantka twierdzi, ze nie powinno sie zbyt szybko "pionizowac" niemowlecia, po prostu jak zrobi cos to ok, a jak nie robi to stymulowac ale samemu nie stawiac itp, bo potem ponoc dzieciaczki chodza na paluszkach, albo sa usztywnione podczas chodzenia, czy biegania, i trudno wtedy utrzymac rownowage i strach w oczach...to sa jej slowa, coz jak kiedys powiedziala Aniasz kazdy robi jak uwaza itrzeba byc sceptycznym, ale my sie postaramy jednak dostosowac do zalecen:)
agafa
2007-05-18
09:50:03
Email
Dziewczyny dzis mamy spotkanie z potencjalna niania:/ wprawdzie to dopiero odwrzesnia bo na wakacje przyjezdza babcia, ale trzeba juz zaczac szukac, sama nie wiem czy dobre robily, zlozylismy tez podanie do aloba, ale takie kolejki ze nie sadze by Guske przyjeli...tak szczerze mowiac to juz sma nie wiem co lepsze:( czas pokaze, najwazniejsze zeby GUsia byla szcesliwa i dobrze sie rozwijala...lece troszke pogospodarzyc, poki GUsia spi, po sniadanku zaraz padla, za to nocka byla ciezka:( sciskamy
Azuza
2007-05-18
10:22:50
Email
Agafa ja też często nie wiem w co ubrać małą, wtedy biegam na pole i do domu parę razy i szukam czegoś odpowiedniego. Ale i tak w końcu się okazuje, że jak jest gorąco to ja ją ubrałam za ciepło i mała cała spocona.A dziś u nas tylko 9 stopni na plusie, to chyba trzeba założyć kurtkę albo ciepły polar.Ja nawet nie narzekam,ze się ochłodziło troszkę bo jutro jedziemy do Rzeszowa i Zuzi nie będzie przynajmniej goroąco w samochodzie.
Azuza
2007-05-18
10:26:17
Email
Masz rację z tym chodzeniem, ja też nie pośpieszam Zuzi, zresztą wychodzę z założenia, ze póki nie chodzi to przynajmniej jest spokój bo nie muszę za nią biegać. Ale niech raczkuje najpierw, to dobrze wpływa na pracę mózgu.Aha mamy drugiego zębola-i to bez gorączki:-)
asnowa
2007-05-18
13:50:09
Email
hej hej u nas juz 4 zęby i cały czas idą następne i oczywiscie humorek okropny

asnowa
2007-05-18
13:53:03
Email
Z raczkowaniem kiepściutko za to chodzi chętnie ale w butach. Chodzika uzywamy ale rozsądnie. Wczoraj dorwała mi sie do kwiatów a zostawiłam ją na chwilę, już sobie wyobrażam jak zacznie chodzić

asnowa
2007-05-18
13:54:37
Email
Jakie te dzieciaczki już duże, ja nie wiem kiedy ten czas minął. Lada chwila roczek...
asnowa
2007-05-18
13:56:12
Email
Laski a jak tam plany wakacyjne. Mi marzyła sie wycieczka zagraniczna ale pani w biurze stwierdziła że z takim maluchem wygodniej i bezpieczniej u nas. Za miesiac wyjeżdżamy do darłowa
asnowa
2007-05-18
13:59:37
Email
Jak już tak mnie wzieło na pisanie (mała śpi) to jeszcze pare fotek

asnowa
2007-05-18
14:00:26
Email
Jak już tak mnie wzieło na pisanie (mała śpi) to jeszcze pare fotek

eva
2007-05-18
14:11:50
Email
Asnowa super zdjęcie Oli - wygląda jak laleczka! nieprzeciętne naprawdę, reszta oczywiście tez spoko..
eva
2007-05-18
20:31:21
Email
jak wszyscy to wszyscy

Azuza
2007-05-18
21:07:28
Email
No to jeszcze hallo i FK dawajcie zdjęcia ślubne. Wiecie co ja też jak patrze na moją Zuzię to aż mi szkoda, że ten czas tak szybko leci, a jeszcze rok temu nosiłyśmy swoje bobasy w brzuszkach...
Azuza
2007-05-18
21:08:40
Email
Asnowa śliczne oczka ma Twoja Ola, takie niebieskie i duże.
aniasz
2007-05-18
21:56:00
Email
daję obiecane zbliżenia i więcej nie dam rady bo strasznie mnie boli ręka po szczepionce na żółtaczkę :( ale dodam że Oleńka faktycznie oczka ma prześliczne :)

aniasz
2007-05-18
21:56:40
Email
.

asnowa
2007-05-19
06:46:20
Email
Dzięki w imieniu Oli. A tak w ogóle to te zdjecia słubne to moze taki znak ze będziemy na tym forum aż nasze wrzesniowe maluchy doczekają ślubu?? Fajnie ze ja będę mieć zięcia, bo pewnie dla innej kobiety byłabym wredna
Azuza
2007-05-19
18:51:10
Email
Hej, właśnie wróciłam niedawno z Rzeszowa, byłam odwiedzić koleżanki ze studiów i przy okazji straciłam kupe kasy na zakupy....Jak to twierdzi mój brat gdyby kobieta siedziała w domu to i by pieniędzy przybywało. Myślałam,że się tu rozpiszecie a tu nic, grobowa cisza. Rozruszajcie się kochane :-) A dostałam od męża taki piękny bukiet kwaitów z okazji urodzin, nie zapomniał... No co tam u Was?????
agafa
2007-05-19
21:31:42
Email
ok ok, juz nadrabiam:) my dopiero przyjechalismy z odwiedzin, bylismy na koncercie zespolu osob niepelnosprawnych, z osrodka opiekunczo-rehabilitayjnego ( kiedys tez wspolprowadzilam ten zespol) i tak mnie serducho scisnelo kiedy mnie poznawali i rzucali sie na szyje - pocieszni sa:) no a ptem obiadek u znajomych, a na koniec kolacja u siostry, Guska w gosciach i na wyjazdach jest niesamowita, taka grzeczna, ulozona:) szkoda ze w domu pokazuje rozki, hihi, no ale w koncu gdzies trzeba dac upust:) teraz zasnela, ale bardzo niespokojnie, chyba zabkowania ciag dalszy:(:(:( troche bije sie w piersi, bo jak tak nie mogla zasypiac przez poprzednie zabki, bralam ja na lozko i zasypiala przy mnie, no i teraz mam;/ no nic wyjda wszystkie zabki to moze bedzie lepiej...ttylko kiedy???!!!!
agafa
2007-05-19
21:35:29
Email
Azuza czuzbys tez byla z maja?:) ja z 07.05. moj malzonek tez niezapomnial, ba nawet zrobil mi ekstra niespodzianke:) byl tort, rodzinka, i mieli czapeczki i takie trAbki rozwijane piszczace i bylo strasznie smiesznie....coz, trzeba powoli trenowac dzieciece obchodzenie urodzin...ech, dzieciece napisalam, kurka ite to juz wiosen za mna?hhmmm
agafa
2007-05-19
21:40:50
Email
Ach no i oczywiscie najwazniejsze,Azuza STO LAT STO LAT....NAJLEPSZEGO!!!:)od naszej trojki:)
Azuza
2007-05-19
21:50:58
Email
Dzięki Agafa :-) Wiesz co pocieszę Cię, moja Zuzia ostatnio też zasypia jak ktoś z nią leży, mało tego wpycha się nam do łóżka-tak mruczy nad ranem, budzi się co chwilę, że w końcu ją biorę do siebie i wtedy śpi. Właśnie ją uśpiłam a teraz sama się kładę bo jestem padnięta. Dobrej nocki
agafa
2007-05-19
21:55:11
Email
To u nas bardzo podobnie, czytalam gdzies, ze dzieciaczki miedzy 8 a 12 miesiacem, maja okres pod haslem tylko mama. u mnie by sie to zgadzalo, Guska uwielbia zasypiac przytulona do mnie, a jak odchodze to plakusie...nic to, wyrosna:) sciskamy i kolorowych snow wszystkim mamusiom i ich skarbosiom ( chyba przez "o" z kreska?, cos podupada moja polszczyzna) papa
hallo
2007-05-19
22:56:18
Email
no jakby się zgadza z tym 8-12, serio. tymczasem nadrabiam zaległości ślubne

hallo
2007-05-19
22:56:36
Email
.

hallo
2007-05-19
22:57:03
Email
.

Azuza
2007-05-20
11:28:26
Email
Hallo ale Ci włosy teraz urosły, dawno brałąś ślub bo teraz to masz długie? A z tym 8-12 to też się zgadzam mój Buziak nic tylko jak zobaczy, ze ktoś chce ją wziąc od mamy to zaraz robi tuli tuli do mamusi, słodkie to :-) A ze spaniem to coraz gorzej, dziś jak wstałam rano do Kościoła to Zuzia zaraz na równe nogi, a normalnie śpi godzinę dłużej. A poza tym w nocy często się budzi i zaczęła ssać smoczek, do tej pory nie lubiła a teraz sama sobie bierze. Och Te dzieciaczki...
hallo
2007-05-20
13:56:57
Email
kilka dni temu znowu obcięłam. właśnie wróciliśmy z basenu, tym razem byliśmy na nauce pływania z instruktorem panem Wodnisiem ;-)rewelacja, już prawie umiemy krytą żabką, hihi... fajowe zabawy, ćwiczenia i mnóstwo dzieciaczków! a Wy? wybieracie się kiedyś? eva?
FK
2007-05-20
23:43:00
Email
Hej. Dawno nic nie pisałam, bo bardzo zajęta jestem teraz. W dużym skrócie: mamy drugi ząbek, 71cm i 9,1kg. A w klacie 47 ;) Poza tym Krzyś wczoraj pierwszy raz został na dłużej bez rodziców i zasypiał bez cycusia. Byliśmy w Warszawie na ślubie mojego brata. Babcia mówiła, że Krzyś zniósł to dzielnie (chyba lepiej niż mamusia). Chociaż w nocy ciut niespokojnie spał i budził się z płaczem. No ale już jest dobrze :)
FK
2007-05-20
23:45:06
Email
Piękne zdjęcia ślubne. Ja też lubię takie oglądać :) Nasze oczywiście też wstawię, ale już nie dzisiaj, bo padam na nos ze zmęczenia. Dobrej nocki!
Azuza
2007-05-21
07:47:42
Email
FK ale dyży chłopak z Twojego Krzysia, dużo waży.No ale mężczyzna powinien być odpowiednich rozmiarów!!! Krzysiu, Zuzia też ma drugiego ząbka... :-)
FK
2007-05-21
09:12:05
Email
Krzyś do Zuzi: To chyba musi być przeznaczenie ;)
asnowa
2007-05-21
10:48:20
Email
Hej moja Ola to gigant chyba nikt jej nie przebije 82 cm, 9200 a włosy mega długie musze ...jej zmierzyć

asnowa
2007-05-21
10:51:14
Email
ale jak widać kitki juz są spore. Zreszta najważniejsze ze wcale nie choruje, wczoraj poszła spać o 21 i obudziła sie dzisiaj o 8.30 zeby zrobić kupkę. Mój mąż mówi o drugim maluchu ale ja sie śmieję że to chyba nie ze mną na to on , że ze mną wychodzą fajne dzieciaki a to cwaniak!!!
asnowa
2007-05-21
10:52:27
Email
A wszystko to żywa reklama naszego powietrza i zdrowego wyzywienia www.podbrzozami.com
Azuza
2007-05-21
12:58:51
Email
No rzeczywiście mały gigant no ale chyba Ty i Twój mąż też nie należycie do najmniejszych, bo skąd by taka dzidzia duża była.
Azuza
2007-05-21
13:01:13
Email
Dziewczyny czy u Was dziś też taki upał? Ja mam pytanko jak ubieracie swoje dzidzie jak jest tak ciepło. Napiszcie dokładnie, bo ja ciągle nie wiem jak ubrać małą żeby jej nie przegrzać i zeby też za bardzo nie rozebrać
agafa
2007-05-21
13:39:44
Email
hej dziewczeta:) no w koncu sporo do czytania, a niejak ostatnio nowelki, hihihihi:) wiem,wiem, zapracowane jestescie...u nas weekend tez pracowity w sensie wojazy:)))a w tym tygodniu Robert ma na 12 wiec rano chodzimy razem na spacerki, bo tutaj tez straszliwy upal, i jak tu dogodzic zimno zle goraco tez nie dobrze:( mamy dzis 29 st. wiec ja jestem za nagoscia;0 hehe, tzn body i krociutkie spodenki, jak nie ma wiatru to nawet bez skarpetek...Guska swietnie tak sie czuje. Ostatnio spotkalam sie z kolezankami-mamami juz 1,5 i 5 letnich bobasow i one tak robily, ponoc dzieci do 3 roku sa tak wyposazone by bylo im cieplo i ponoc nawet jest im cieplej niz nam staruchom:) jak wczoraj dalam Gusce skarpetki to potem miala spocone stopki...
agafa
2007-05-21
13:41:43
Email
oczywiscie na wszelki wypadek biore cos dluzszego, no a na dluzszy wyjazd, lub spacer to juz obowiazkowo, nawet rajstopki zabieram w razie czego, bo teraz pogoda taka zmienna
agafa
2007-05-21
13:46:28
Email
ach, te dzieciaczki, dzis Gusia tak strasznie probowala mnie namowic do zabawy by tylko nie spac, chociaz oczka juz sie jej kleily. wyprawiala cuda w łóżeczku, w końcu niestety skonczylo sie placzem i to takim ze oaz mi jej szkoda bylo...Gusia zaczyna zachowywac sie jaj duze dziecko, wymusza placzem, a nawet udaje placz, nie wiem jak ja przekonac by polubila spanko...macie pomysl? z tego co widze to roznie u naszych wrzesniaczkow jest, ale od 21 do 8:30 u szczyt marzen...GRATULUJEMY:) ale od dwoch nocy i GUska troszke lepiej od 20:30 do 3, wtedy picie i 0 6 mleczko tradycyjnie:) a rano to juz roznie
agafa
2007-05-21
13:49:08
Email
FK! trzeba bylo dac znac, moze udalo by nam sie spotkac, nastepnym razem jak bedziesz u brata daj znac:)
agafa
2007-05-21
13:51:07
Email
Ale sie rozpisalam ale korzystam poki Gusia spi, Jagodka tez czuje ze przytyla, odkad daje jej kaszke manna i mleko nie tylko swoje...ale na wazenie czekamy do nastepnego wazenia, czyli 30 maja...sciskamy
agafa
2007-05-21
13:53:59
Email
ojoj ale namotala;/ wazenie bedzie podczas kolejnego szczepienia ( tak mialo byc:))a jeszcze jedno, oczywiscie smaruje Gusie kremem, wszystkie odkryte miejsca, czyli i raczki i nozki tez...udanego dnia :)
agafa
2007-05-21
14:53:46
Email
hej hej to jeszcze raz ja...Gusia wciaz spi a obiadek gotuje sie:) zapomnialam o najwazniejszym co dzis mnie spotkalo...wstalismy rano kiedy GUsia juz rajcowala w lozeczku kiedy mnie zobaczyla tak sie mocno ucieszyla i najpierw powiedziala nana, a potem MAMA, ciesze sie jak glupia bo to byl pierwszy raz w wykonaniu Gusi, pewnie jeszce nie swiadomie, ale to tak wygladalo jakby powiedziala do mnie, az mi dreszcz przeszedl nie mowiac o wzruszeniu:)jak GUsia juz bedzie mowic swiadomie to pewnie bede chlipala jak bobr
FK
2007-05-22
23:43:54
Email
Widzę, że nie macie siły pisać przez ten upał. A jak Wasze Maluszki znoszą taką pogodę? Krzyś chyba nie lubi upału. Bardzo jest marudny. A do tego wczoraj bardzo bolał go brzuszek :(
FK
2007-05-22
23:48:25
Email
Mam jeszcze pytanie o ząbki. Czy u Waszych dzieciaczków wychodzą prosto? U Krzysia pierwszy wyszedł normalnie, a drugi wychodzi pod kątem. Pokazywałam to lekarzowi, jak byliśmy na kontroli. Powiedział, żeby się nie przejmować, bo Krzyś go sobie wypchnie językiem. No ale dziwne to dla mnie jest. Myślałam, że ząbki idą krzywo, jak nie mają miejsca, ale przecież dla tych pierwszych miejsca jest pod dostatkiem
FK
2007-05-22
23:49:49
Email
Agafa - umknęło mi, że jesteś z Warszawy. Jak będę kiedyś na dłużej, to dam znać :) Pozdrawiam
agafa
2007-05-23
07:35:51
Email
dzien dobry mamusie! dzis tez zapowiada sie na goracy dzien.FK trzymam Cie za slowo:)
agafa
2007-05-23
07:41:01
Email
Gusia nie chyba lepiej znosi upaly od mamy, choc my staramy sie nie wychodzic na spacerki od 12 do 15, teraz robimy dwie sesje jedna przed poludniem, druga po poludniu, a jak nam malo to poludnie na balkonie, gdzie mamy tcien i sloneczko po polowie:) wczoraj bylismy u chrzestnej Jagodki i tak sie spocila w samochodzie, ze mam obawy czy nie skonczy sie przeziebieniem, bo wyszlysmy to w cien gdzie byl lekki wiaterek, na razie tylko kicha, moze bedzie dobrze:)
Azuza
2007-05-23
07:41:55
Email
Hej, hej!Upał okropny,nawet się nic nie chce a roboty pełno.
agafa
2007-05-23
07:52:25
Email
FK tez sie tak zastanawiam nad tymi zabkami, bo Gusie tez wedlug mnie jeden rosnie nie rowno z drygim, i choc to minimalna roznica, to jednak jest, tez spytam o to lekarza...poki co nie martwmy sie, za kilka lat nasze dzieciaczki beda scerbate i wyrosna drugie na pewno prostrze:):):) a-ha, Guśka nauczyla sie udawac kichanie, sama zaczela to nasladowac, poczatkowo nie wiedzielismy co robi, bo jej a-psik ciut ;)rozni sie od w wykonania doroslych, tym bardziej mamy ubaw po pachy:):):)a Wasze malenstwa, co wydziwiaja?:) serdeczne pozdrowionka
agafa
2007-05-23
07:54:29
Email
Hejka Azuza, dokladnie, a to dopiero poczatek dnia...pozdr.:)
agafa
2007-05-23
08:04:57
Email
zapomnialam bym o najwazniejszym z wydarzeniu z minionych dwoch dob:) od dwoch nocy Gusia przesypia od ok. 20:30 do ok 6:00 jestem w siodmym niebie, choc i tak budzie sie i sprawdzam co u Guski i nie dowierzam, ciekawe co jest tego przyczyna, hm...:)
Azuza
2007-05-23
09:04:45
Email
A u nas 3 pobudki w nocy,
aniasz
2007-05-23
09:55:15
Email
a u nas ze spaniem znowu małe problemy :( Sara ma straszny katar a od tego kaszelno i ciężko jej się oddycha, dlatego kręci się cały czas i chcąc niechcąc rozbudza. POza tym te upały też nie sprzyjają dobremu wysypianiu się. Na szczęście humor dopisuje jej cały czas :) Ale ja 'zazdroszczę' mamusiom które mają czas na dwa spacerki :) ja z Sarą wynurzam się popołudniu do ogrodu, nie chce mi się nigdzie chodzić, no ale w sumie co to za różnica, powietrze to powietrze. MIłego upalnego środka tygodnia życzę :)
eva
2007-05-23
11:21:16
Email
u nas też nocki z kilkoma przerwami w spaniu od 2 do 8 czy nawet 10!!!, czadem dam małemu tylko sie napić i dalej zasypia, ale często jest tak, ze po prostu chce "porozmawiać z nami" albo "pośpiewać nam trzymany na rękach, lub w łóżku miedzy nami. Nie mogę się doczekać całej przespanej nocki, już chyba zapomniałam jak to jest właściwie. Poza tym te upały trochę osłabiają zapał Olka do wiecznego brykania, humorek różnie, ogólnie nie narzekam. A spacery... 2 razy dziennie, raz z tztusiem przed południem, potem najczęściej wspólny popołudniowy - nie mamy własnego ogrodu, więc my spacerujemy, pozdrawiam
Azuza
2007-05-23
11:40:45
Email
A my właśnie wróćiliśmy z naszego opgródka, Zuzia się przespała i trochę zgłodniała. Ja też marzę o przespanej nocy...ale na to chyba trzeba będzie trochę poczekać. Aniasz, Sara się przeziębiła czy to może alergia?
agafa
2007-05-23
12:37:57
Email
Aniasz, ja zazdroszcze mamusiom ogrodow:( strasznie mi sie marzy domek wlasny i ogrodek, na naszym osiedlunie ma spescjalnie duzo zieleni, drzewka mlode, wiec i ani cienia cienia:( chodzimy do lasku ale niestety werdrujac musimy mijac samochody, spaliny, beton, uf:( hihi, za 2 dni znow weekend:):):)
agafa
2007-05-23
13:01:56
Email
eh! nie dlugo skonczy mi sie "laba", wracam do pracy, a od pazdziernika wznawiam studia. mam niezlego stracha, czy sprawdze jako mama, studentka i kobieta pracujaca,a zapomnialabym jeszcze rola zony, a i jeszcze jedna - kochanki...:) ale te kobietki sie maja, ale skoro tyle jest dzielnych babeczek na swiecie to i moze ja dam rade...swoja droga podziwiam takie zorganizowane mamusie...buziaki wszystkich mamus i ich skarbow
aniasz
2007-05-23
16:13:06
Email
hmmm... właściwie to do końca nie wiadomo skąd ten katar. Przeziębiona na pewno nie jest, a na alergię to raczej też nie jest. Stawiamy na zęby. Od nich robi sie katar, a że moje dziecko to leń nawet pod względem odkaszliwania to jej to wszystko osiada na gardle. Mała masakra !!! A co do ogrodu to macie rację, żaden spacer go nie zastąpi. Chodziło mi bardziej o to że jesteście w domu z dziećmi, ja natomiast pracuję i to ostatnio coraz więcej :(
aniasz
2007-05-23
16:15:23
Email
agafa życzę powodzenia w ogarnięciu tego wszystkiego. Ja momentami mam ochotę normalnie uciec. Dom, dwójka dzieci, praca, i wisząca nade mną obrona pracy magisterskiej (którą musze jeszcze napisać) ale w końcu do odważnych świat należy :)
agafa
2007-05-23
18:58:54
Email
oj Aniasz rozumiem CIe doskonale, jesli chodzi o magisterke. co do obowiazkow to na prawde podziwiam! i zycze duzo sil i wytrwalosci:) pewnie nie mozesz doczekac sie urlopu...dziwczyny jakie plany wakacyjne? my raczej tylko wyjazdy weekendowe, dobre i to:)dzis na objadek byl szpinak, calej trojce smakowal:)
agafa
2007-05-23
19:01:00
Email
Aniasz a czemu coraz wiecej pracujesz, oszczedzaj sie i pamietaj tez o sobie, rob sobie przyjemnosci:):):)
hallo
2007-05-23
20:11:38
Email
aniasz - nie poddawaj się, ja też ledwo zipię, ale zipię!! przynajmniej będziesz spełniona, spoko, spoko. u nas dodatkowa jazda bo wszyscy pracują, więc Bąboladka jest wożona od cioci do cioci, od babci do babci, jazda w pełni!! wariactwo. ale jest zadowolonym dzidziusiem, luz. teraz nawet poszła spać, żebym mogła zacząć nieprzespaną noc przy komp, ha! całuski dla Bimbaków!
agafa
2007-05-23
20:29:57
Email
Gusia tez wlasnie zasnela, ale ciezko dzis bylo jej zsnac:(:(:( plakala, poczym juz prawie zsypiala, zeby znow podniesc noge do gory albo prewrocic sie na bok albo wkladac raczki do buzi, wiec sama sie wybudzala i znow placz i tak wiele razy, ciekawe ja tej nocy beda spac nasze szkraby, oby do rana:):):) a my ziwczyny zrobmy sobie super wieczor, dobra ksiazka, film, kapiel, albo samorealizacja:) milego wieczoru i nocy:):):)
FK
2007-05-23
21:22:20
Email
No tak... dzidziuś, praca i nauka, to niezłe wyzwanie. Też wiem coś o tym. Próbuję pisać doktorat, ale kiepsko mi idzie :( Czasu bardzo mało i wiary w to, że się uda też coraz mniej. Ale jak się nie uda, to trudno. Nie zamieniłabym mojego Krzysia nawet na 1000 doktoratów :)
FK
2007-05-23
21:26:32
Email
Agafa, ale jak u Gusi te ząbki wyglądają? Bo u Krzysia naprawdę dziwnie. Mniej bym była zdziwiona gdyby ząbek był odchylony do tyłu lub do przodu, ale on w ogóle rośnie tak pod kątem. Tzn. górna krawędź ząbka nie jest równoległa do dziąsła. Jak spojrzeć z góry na dziąsła to te dwa ząbki wyglądają koło siebie mniej więcej tak: /- No może ten kąt jest trochę mniejszy, ale ogólnie układ tak wygląda. Dziwne co? Sama nie wiem co o tym myśleć.
FK
2007-05-23
21:28:53
Email
O rety ale walnęłam opis... hihihi Skrzywienie zawodowe. Wybaczcie - matematyczka ze mnie wyszła :)
FK
2007-05-23
21:48:56
Email
No i wreszcie obiecane zdjęcia ślubne

FK
2007-05-23
21:49:43
Email
I jeszcze jedno z bliska

Azuza
2007-05-23
21:52:57
Email
hej, hej zapracowane mamusie! właśnie mój bobas usnął i mam chwilkę dla siebie. Agafa ja też od października wracam na studia, teraz mam dziekankę-został mi jeszcze 1 rok do mgr już się boję jak o tym pomyślę... A pzrez te upały Zuzia jest taka wymęczona. Jutro jedziemy do lekarza po nystatynkę bo w buzi zrobiły jej się 3 takie malutkie ranki, już kiedyś miała coś takiego. Z dzidziolami cały czas coś to zęby, katar, nieprzespane noce ale i tak nie wyobrażamy sobie życia bez nich...
agafa
2007-05-24
13:32:29
Email
witajcie! FK Gusi z tego co opisujesz ( swoja droga bardzo fajny obrazowy opis:)) to GUsi zabki rasna nieco inaczej, tzn na skos to bardzo minimalnie, ale wlasnie jeden odchylony do przodu porownujac z drugim. musimy to skonsultowac u lekarza!
agafa
2007-05-24
13:40:11
Email
Azuza ja dokladnie mam taka sytuacje na studia, wracam na V rok:) i bardzo mi zalezy zeby obronic sie jak najszybciej!!! fajnie ze jest nas wiecej :) moze sie od Was naucze jak sie dobrze zorganizowac i jeszcze miec czas dla siebie, ibyc happy:) bo uwazam ze bez tego to trudno jest miec sile i checi na to wszystko. Ja to sie strasznie ciesze ze moj maz jest bardzo prodzinny i rozumiemy "potrzeby " mamus ( przynajmniej moje,hihihi:)wiec moge liczycna jego wsparcie. pozdrawiam dzielne mamuski:)
agafa
2007-05-24
13:42:02
Email
wciaz upal...rano wybralismy trojeczka na spacer i zrywalismy polne kwiatki,zs Guski mala romantyczka:)pa
agafa
2007-05-24
14:10:05
Email
a i jeszcze jedno - wrocilam do klubu mam z nieprzespanymi nocami:( dzis o 3 pobudka i przez 45 minut usypianie, a ranna pobudka o 5 i do 6:30 zachecanie do zabawy ...teraz rqazem piszemy bo GUsia od 11 nie spi i jak widac nie zamierza, a mialam pouczyc sie angielskiego, same niespodzianki te nasze malenstwa, ale fakt - to nasze najcudowniejsze SZCZESCIA :) BUZIAKI
agafa
2007-05-24
15:03:19
Email
Jagodka spi....znow z oporami:( chyba znów zębole, ech niech juz w koncu wyjda!!!zajrzalam jeszcze na cxhwilunie, bo mialam zapytac: Aniasz to w buzce to jakis stan zapalny? i jak Zdrowko u Dzidzila Aniasz i zreszta wszystkich dzidzili:) u nas na szczescie spocone plecki Guśki przeszly bez echa-ULGA! i jeszce jedno FK niesamowity welon, pierwszy raz taki widzialam PIEKNY :) oki, ide do nauki, poki mala spi
agafa
2007-05-24
15:07:17
Email
Oj mialo bys dzidziole, poprawiam bo dzidzile to jakos nieładnie brzmi...p.s.postanowiłam pisać polskimi literami, bo sama siebie czasem nie mogę dobrze odczytać;/ całuski
hallo
2007-05-24
16:08:07
Email
no to Laski - bierzcie się w garść i się kształćcie ( fajny wyraz ). ja obroniłam dyplom ( na podyplomowych ) w styczniu - ale wtedy Bąboladka była grzeczniejszym dzidziusiem trochę... tylko późno chodziła spać ( o 4 rano ). teraz chodzi spać o 20/21 i śpi pięknie do 7/8 - także pracuję nocami. ale spoko, podobno kawa jest strasznie zdrowa, hehe
aniasz
2007-05-24
16:29:04
Email
ja nie narzekam na swoje zapracowane życie, może musiało to tak zabrzmieć. Tak naprawdę strasznie lubię być zajęta :) wtedy naprawdę czuję że żyję. Sara rycha jak stary chłop hehe ale to dobrze, bo przynajmniej wszystko jej wychodzi, tzn. nic nie osiada na płucach i oskrzelach. A w buzi nic jej się nie dzieje, więc nie wiem skąd pytanie czy to stan zapalny :) generalnie czuje się bardzo dobrze, humor dopisuje jej jak zawsze, w przeciwieństwie do mnie. Odwiedziłam wczoraj koleżankę z którą strasznie długo się nie widziałam, no i troszkę się rozpędziłyśmy wypijając 3 butelki winka, oj moja biedna głowa :( aha nie wiem czy wam wspominałam, ale od jakichś 2 tygodni nie karmię już Sary piersią. Definitywnie się rozdziliłyśmy pod względem żywieniowym :) może zabrzmi to brutalnie, ale cieszę się z odzyskanej wolności, karmienie było dla mnie strasznie stresujące :) buziaki
agafa
2007-05-24
20:19:45
Email
Aniasz przepraszam to bylo pytanie do Azuzy, tez na "A":/
Strona 31 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum