szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Wrześniowe niemowlaczki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 131 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna
Napisano: Treść:
kiwi
2007-01-17
Email
No to się przenosimy z działu o ciąży bo juz nam głupio siedzieć tam....
Azuza
2007-12-10
12:53:47
Email
FK gratulujemy Krzysiowi postepów w nauce samodzielnego chodzenia :-)
Azuza
2007-12-10
12:55:46
Email
Juz za 2 tygodnie święta, ciekawe jak nasze maluchy będą reagować na choinkę i inne sprawy, w końcu to będą pierwsze świadome święta bo rok temu to jeszcze nie wiedziały co się dzieje...Pozdrwaiamy wszystkich i miłęgo dnia...
aniasz
2007-12-10
21:13:25
Email
Brawa dla Krzysia!!! skoro robi już takie postepy to na pewno ten rok zakończy chodząc :) oj zatęsknisz FK za tą wolnością :) co do mojej pracy to jak narazie jestem zadowolona, przede wszystkim z tego że w ogóle pracuję, już nie mogłabym siedzieć w domu, ateraz jest superowo. Oczywiście są dni kiedy ledwo na oczy widzę ze zmęczenia. Duzo jeżdżę samochodem (to kolejny plus - w końcu się porządnie nauczę:)) czasami nie jade daleko, ale np w zeszłym tygodniu musiałam jechać do miejscowości oddalonej o 100km a to już kawałeczek, który dał się odczuć. Na szczęście sama planuję gdzie pojadę, więc staram się jeździć na zmianę, raz bliżej raz dalej. Oj jak ja wiem o co chodzi z tymi słodyczami :) Sara to dosłownie wrzeszczy jak zobaczy cukierka albo czekoladkę, czasami dostaje kawałeczek, ale generalnie staram się nie dawać jej słodyczy, no ale często jest bardziej uparta ode mnie więc wybierami takie z mniejszą zawartością cukru np ciasteczka. Na myśl o świętach i choince aż drżę. Zuzia jak była malutka to nawet nie dotykała choinki ale coś mi mówi że z Sarą będzie inaczej :) no cóż takie uroki bycia mamą małej rozrabiary :) a zaglądam tutaj codziennie, tylko jakoś nie zawsze mam co pisać :) w każdym razie mam was wszystkich w pamięci :) pozdrowionka
FK
2007-12-10
23:40:19
Email
Krzyś dziś zrobił kupkę na nocniczek oraz powiedział kaka na kaczkę i tigi na tygryska :) Aniasz - fajno, że jesteś zadowolona z pracy. Oby tak dalej! Dobrej nocki wszystkim.
agafa
2007-12-11
20:04:43
Email
dobry wieczorek ;) dziś już temperatura ustabilizowała sie, 37,3 max ;) wczoraj lekarz oznajmił ze w płucach dobrze, gardełko jaśniutkiwe, uszka zdrowe, więc jakaś infekcja niewiadomego pochodzenia??? lekarz podejrzewa infekcje dróg moczowych, przepisał Bactrim i badanie moczu...tylio że ten baktrim dla nas jest kontrowersyjny bo on podwyższa stężenie kreatyniny a Gusia musi mieć nad tym kontrolę, więc sama nie wiem ;(
FK
2007-12-12
07:03:50
Email
O rety Agafa :( Nie mam pojęcia co Ci radzić, bo kompletnie się na tym nie znam... Ale chyba lekarz przepisując Gusi Bactrim wiedział o tych innych problemach? Skoro przepisał to może w tej sytuacji jest to konieczność? Masz zaufanie do tego lekarza? 3mamy kciuki za Gusię, żeby wszystko było ok.
FK
2007-12-12
07:07:30
Email
Tymczasem u nas wczoraj była radość nie z tej ziemi. Krzyś zrobił swoje pierwsze kroczki :) :) :) Puścił się mebli, zrobił dwa kroczki i wpadł mi w objęcia :) A co ja na to? Popłakałam się ze szczęścia i wzruszenia :) Potem jeszcze próbował iść do dziadka i do taty i bardzo mu się to podoba. Jeszcze mocno się chwieje, ale pierwsze koty za płoty. Teraz już jestem pewna, że jeszcze w tym roku będzie chodził :) Miłego dnia!
FK
2007-12-12
07:13:47
Email
Azuza - mnie się wydaje, że nie trzeba się martwić brakiem dwójek u Zuzi skoro inne ząbki wychodzą. Krzysiowi też w dziwnej kolejności wychodziły. U dzieci mojej koleżanki pierwsze ząbki pojawiły się dopiero jak miał 14 miesięcy i potem wszystko było ok. Chyba nie ma takich reguł, że jedynki i dwójki powinny się pojawić przed skończeniem roku. Pytałaś też , czy podajemy jeszcze witaminkę D3. Ja przy okazji wizyty u lekarza jak Krzyś skończył roczek spytałam lekarza i powiedział, że w jego przypadku nie ma już takiej konieczności. Ale o odstawieniu ponoć zawsze powinien decydować lekarz.
Azuza
2007-12-12
12:19:00
Email
Krzysiu gratulacje, wreszcie rodzicom się zacznie bieganie za Tobą:-) Nie dziwię Ci się FK, ja też byłam bardzo szczęsliwa jak Zuzia zrobiła swoje pierwsze kroczki. Agafa jak Gusia, lepiej sie czuje? A zrobiliscie badania moczu-odrazu by było wiadomo czy to zapalenie dróg moczowych. Zuzia ostatnio ma etap wspinania sie na wszystko co jest wyzej niz podłoga, dzisiaj rano np. obudziła sie przed nami i chodziła sobie, gdy otworzyłam oczy to ona stała na szafce przy łóżku i wchodziła na łózeczko, mały alpinista :-)
Azuza
2007-12-12
12:22:08
Email
W sumie tak barzdo sie nie martwię tymi ząbkamimbo tak jak piszesz FK to każde dziecko ma inaczej, ale ostatnio zauważyłąm ze Zzui się pocą stópki, nie wiem czy to ztego wzgledy że tearz śpimy pod kołderką z wielbłąda (prezent na Mikołąja)i jest jej tak ciepło czy to może brak witaminy D3, przez chwilę jej nie dostawała ale może jeszcze powinna-musimy skonsultować to z pediatrą.
Azuza
2007-12-12
12:31:25
Email
A poza tym to Zuzia byłą u fryzjera-jej ciocia chrzestna tym sie zajmuje wiec podcięłą i pocieniowała jej włoski bo juz miała długie a rzadkie. A to zdjecie zrobione przed chwilką

agafa
2007-12-12
21:02:43
Email
Dzięki dziewczyny za otuchę ;) wczoraj jeszce miałam parę słów napisac, ale...gusia nagle obudziła sie z takim przeraźliwym piskiem, nie mogła dojść do siebie nawet na moich rękach, potem sie rozbudziła i ze spania nici, a kiedy kładłam ją do łóżeczka pisk na nowo ;((( nie wiem co to było czy ta infekcja, czy czegoś sie przestraszyła, czy coś sie przyśniło...w każdym razie do 23nie było mowy o spaniu, położyliśmy ją z nami i przed 24 zasnęła ale też z oporami i strasznie wierciłą sie i stękałą...bidulka nasza kochana, aż drże na samą myśl o dzisiejszej nocy....na razie śpi od 20 minut ;) w dzień temp była ok, ale niestety zaczęła bardzo kaszleć;((( zaczynamy podejrzewać że poprzednia wizyta (we czwartek, kiedy doktor powiedziała zęby sie nie przejmować katarkiem, wychodzić na dwór itp)to był błąd i teraz ten katarek nieleczony sie odzywa;((( właśnie sie przebudziła,temp 38, ale zasnęła znów...zobaczymy, w każdym razie trzeba skontrolować ten kaszel!
agafa
2007-12-12
21:11:10
Email
Azuza jaka jesteś już duża dziewczyna, już tak ładnie opiekujesz sie lalami, bo chyba lala tak jest w wózeczku ;) Gusia też uwielbia "opiekować się" lalami i misiami a wszczególności swoja Biedroneczką ;) tuli je, całuje, kołysze do snu, tańczy, albo bawi sie że wychodzi z nimi na spacer. przekomiczna jest wtedy ;) Azuza ten tran to taki jak Ci pisałam, dr Rowińska zaleciła jej odpowiednią dawkę w stosunku do wyników badań oraz pory roku, np do 20 listopada było 1 ml. na dobę a teraz 2 ml. a w styczniu znów idziemy z wynikami i odpowiednio dostosuje dawkowanie tranu. Piszę o tym bo ten tran zastępuje Gusi właśnie wit D3 o którą pytałaś, powiedziła ż gdyby Gusia nie chciała pić tranu to wtedy miała pić witaminkę jakoś kilka kropli 2 rqzy w tygodniu...niestety nie pamiętam dokładnie ile;/ traz kiedy nie ma słońca dzieci potrzebują więcej wit D3. tak ja pisze FK sądze że odstawienie D3 trzeba skonsultować z lekarzem. Cieszymy sie że u Zuzi ze zdrowiem już dobrze!;)
agafa
2007-12-12
21:17:19
Email
FK a Krzysiowi mocno kibicujemy !!! i gratulujemy, teraz już na pewno to tylko kwestia dni i Krzyś będzie sam pomykał, ani sie za nim obejrzysz;) hehe...ja tez sie rozpłakałam jak Gusia po raz pierwszy zrobiła kroczki ;) zresztą wszystkie wyczekiwane "postępy" Gusi wzruszają mnie ( hihi pewnie ma tak większośc mam ;)) i tatusiów pewnie też, hihi;))) tak wiec wielu wspaniałych wzruszeń kochane mamusie i zdróweczka wspaniałe wrześniaczki !!!
agafa
2007-12-12
21:23:12
Email
Aniasz albo przeoczyłam albo nie pisałaś, a czym sie konkretnie zajmujesz, tak mnie jakoś zaintrygowały te Twoje wyjazdy;)? dobrze że spełniasz sie zawodowo ;) ehc ja też nieraz tęsknię za swoją Gusią, a jak teraz jest chora to ledwo wytrzymuje w pracy ;((( buziaki dla wszystkich
FK
2007-12-14
12:07:47
Email
Hej hej :) Byłam wczoraj z Krzysiem u alergologa. Mieliśmy długą przerwę, bo najpierw były strajki, potem urlop doktora, potem nasz urlop, potem znów doktora nie było itd. W międzyczasie radziliśmy się lekarza na rejonie, który zdecydował, że można Krzysiowi odstawić leki, bo prawie nie ma zmian na skórze. No i wczoraj dostaliśmy za to ochrzan od alergologa... Powiedział, że to że teraz zmiany są niewielkie to nie znaczy, że wyrósł z alergii i że leki trzeba dłużej przyjmować itd. Tak więc wracamy do leków. Ja Krzysiowi nie podaję rzeczy po których coś się dzieje i myślałam że to wystarczy... Teraz sama nie wiem... W końcu to specjalista mówi... A wczesniej Krzyś miał objawy rzeczywiście bardzo silne. Aniasz - a jak ze skazą u Sary? Uważacie jakoś szczególnie? Bierze jakieś leki?
FK
2007-12-14
12:08:10
Email
Agafa - jak się czuje Gusia?
aniasz
2007-12-14
14:39:50
Email
hej :) FK skaza u Sary juz właściwie znikneła, je już tylko normalne mleczko Bebilon, poza tym dużo nabiału (serki, jogurty, twarożek itp.) także można smiało powiedzieć że pozbyliśmy sie te cholerstwa. Leków nigdy jej nie podawałam, idac nie było takiej potrzeby, pewni u Krzysia to poważniejsza sprawa. Ciekawe tylko jak różnią się opinie lekarzy... jeden mówi żeby odstawić drugi żeby nie odstawiać... pewnie strasznie cię to musi dobijać, tymbardziej że chcesz jak najlepiej da Krzysia. Może spróbuj się skonsultować z jakims innym lekarzem, bo skoro zmiany skórne sa niewielkie to może niewarto szpikowac maluszka.
aniasz
2007-12-14
14:43:29
Email
Agafa napisz koniecznie jak tam u was. mam nadzieję że wszystko ok i Gusia już czuje się lepiej. Powiem wam dziewczyny że tak strasznie się cieszę że moje dziewczynki nie chorują, bo przecież nie ma nic ważniejszego niż zdrówko! i tego wszystkimwam życze i małym i dużym, tymbardziej że aura bardz sprzyja wirusom... Aha a propos mojej pracy - pracuje w firmie Polanglo to wyłaczny importer wydawnictwa Oxford University Press. Jeżdżę po szkołach i prezentuje nauczycielom podręczniki, aktualizuję bazy danych, organizuję małe prezentacje, warsztaty, no i troche przed komputerem siedzę :) generalnie jest w porządku, tylko jeżdżenie mnie trochę jeszcze stresuje, ale jestem dzielna i nabieram wprawy. to chyba tyle ode mnie dzisiaj :) pozdrowionka
agafa
2007-12-15
14:50:35
Email
dzień dobry wszystkim ;) ach Ci lekarze;/ i komu tu zawierzyć. FK jednak specjalista z założenia wydaje się być lepszym doradcą niż internista. u nas zdrówko duuużo lepiej:))) w piątek pojechaliśmy jeszcze skontrolować ten kaszel i lekarz powiedziała, ze wygląda to wszystko na typowe przechodzenie infekcji dróg oddechowych, a kasel jest jego ostatnim stadium....mam nadzieje, że faktycznie tak jest i będzie już całkiem dobrze, bo temp. już ok, a kaszael rzadziej wyastępuje, tylko Gusia nie lubi strasznie odkasływac tego co jej w gardełku zalega i męczy się kiedy odkaszlnąć trzeba...ale jest BARDZO DZIELNA ;) i nawet ten Bactrim ładnie pije, choć nie jest najlepszy! a Wiecie że Gusia tak polubiłą ten tran, że teraz woli to od kaszki wieczornej i jak ją karmimy to musimy kilka razy zapewniać że za chwile dostanie tran, ktos idzie po niego udając że szuka buteleczki i dopiero Gusia w oczekiwaniu na ten "przysmak" je kaszkę, hihihihi co też ta nasza córeczka widzi w tym ohydztwie...dzieciaczki to są jednak nieodgadnione istotki ;)))
agafa
2007-12-15
15:04:12
Email
ach, a teraz Gusia śpi już prawie 2 godz. my ogarnęliśmy mieszkanie Robert pojechał właśnie na zakupy a ja wezmę sie za angielski...mówię Wam dziewczyny mam takie ciśnienie, że nie wyrobie się ze wszystkim,czas leci tak szybko już roczek kolejny mija a ja mgr leży, z Gusia nie jestem tyle ile bym chciała;( jeszcze do tego praca coraz bardziej mi sie nie podoba,właściwie nie sama praca tylko jej otoczka,moje ideały w konfrontacji z rzeczywistością nie wyglądają najlepiej... dużo by opowiadać, a tu nie ma co marudzić...jak już sie obronię śmiało będę szukać czegoś innego. Aniasz to ciekawa ta Twoja praca i fajnie że jesteś taka dzielna za kierownicą ;) a mam jeszce pytanko: gdzie kochane spędzacie świętaq i Sylwka? my jedziemy do Zamościa tam całą rodzinką sie spotykamy;) a Sylwester u znajomych w Warszawie, długo sie zastanawiałam czy dobrze że na Sylwka nie będzie nas z Gusią, ale z drugiej strony nawet mama nas namawiała żebyśmy sie wyszaleli w taką noc, a Gusia pewnie będzie zadowolona bo oprocz babci będzie jeszcze druga babcia z dziadkiem i ciocia ( moja młodsza siostra) z chłopakiem ;) a no i ukochany piesek Bobik.Więc pewnie będzie wesoło. A my odprężymy sie bo ostatnio ciężki okres mamy oboje w pracy no i brakuje nam wspólnych wyjść...to tyle, pozdrawiamy gorąco!!!
aniasz
2007-12-23
19:36:09
Email
Kochani! to już nasze drugie święta razem! Dziękujemy za cały miniony rok :) a w te święta, niech ogarnia was miłość i szczęście. W kolejnym roku życzymy samych sukcesów, tych małych i tych wielkich; dużo zdrówka i masę miłości. Sara, Zuzia, Ania i Maciek Szynalikowie
FK
2007-12-24
07:29:27
Email
Kochani! My też z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam mnóstwo Miłości, Radości i Szczęścia! U nas niestety nie za wesoło :( Krzyś ściągnął wczoraj na siebie gorącą herbatę :( Na rączce, szyi i klatce piersiowej ma poparzenia pierwszego i drugiego stopnia :( Nie możemy sobie darować, że nie byliśmy wystarczająco ostrożni... Pilnujcie Waszych Maleństw! Czasem chwileńka nieuwagi wystarczy i może stać się nieszczęście :( Przepraszam, że przy tym radosnym świątecznym nastroju piszę o smutnych rzeczach, ale musiałam się tym z Wami podzielić. 3majcie kciuki za Krzysia! Mam nadzieję, że nie będzie miał po tym bardzo dużych śladów... Mój dzielny synek znosi to wszystko bardzo dobrze... Buziaki świąteczne dla wszystkich :-*
Azuza
2007-12-26
18:35:54
Email
My tez dołaczamy się do zyzceń, troszkę późno ale szczerze życzymy WESOŁYCH Świąt!!! FK biedny Krzyś, trzymamy kciuki żeby szybko się zagoiło. Myślę, ze nie będzie śladów-ja po porodzie poparzyłam sobie twarz gotującą wodą i na szczeście nie ma żadnych śladów-troszkę to trwało ale się zagoiło. Trzymamy kciuki
agafa
2007-12-31
18:16:21
Email
wszystkiego najlepszego w Nowym 2008 Roku!!!!jesteście dzieciaczki cudowne a mamusie kochane!!! niech spełnią sie wszystkie Wasze marzenia a nasze pociechy wzrastają w ZDROWIU i MIŁOŚCI!!!życzą Aga, Gusia i Robert
agafa
2007-12-31
18:18:14
Email
Krzyś dla Ciebie specjalne życzenia zdrowia i niech szybciutko sie zagoi ;))) pozdrawiamy
FK
2008-01-09
07:42:08
Email
Znowu kryzys w naszym wątku. Mam nadzieję, że chwilowy i że jeszcze tu zaglądacie. U nas wszystko ok. Oparzenie Krzysia ślicznie się zagoiło. Skóra w tym miejscu ma jeszcze inny kolor, ale to juz kwestia czasu. Jeździliśmy co 2 dni na zmianę opatrunku. Ostatni raz na kontroli byliśmy w Sylwestra i lekarz powiedział, że raczej nie zostaną po tym blizny. Tak więc wszystko dobrze się skończyło :) Oprócz tego Krzyś już ślicznie chodzi, tzn. troszkę jeszcze się chwieje, ale wędruje samodzielnie po mieszkanku. Raczkuje tylko w przypadku ogromnego pośpiechu :) No i z mówieniem nas zaskakuje. Nowe słowa to kółko, miś bułka, pić. Szczególnie kółko sobie upodobał. W książeczce "Lokomotywa" pokazuje wszystkie po kolei na obrazkach i mówi "kółko, kółko, kółko..." Słodkie to jest :) Napiszcie co tam u Was. Życzymy wszystkiego naj naj naj w Nowym Roku.
Azuza
2008-01-21
23:16:45
Email
Hej, no faktycznie rzadziutko tutaj zaglądamy... Ale to pewnie z braku czasu. Ja teraz mam sesję i nic nie robię tylko się uczę. Poza tym szukam pracy, byłąm już na kilku rozmowach ale niestety narazie nic konkretnego, albo warunki nie ciekawe albo wymagania wysokie, trochę mnie ta sytuacja dobija, już tak bardzo chciałąbym pójść do pracy......... Zuzia kochaniutka, zrobiła się taka dorosła, nie rozrabia już tak bardzo, naśladuje mnie jak sprzątam, np. wkłada ubrania z kosza do pralki, czyści podłogę, a najbardziej lubi odkurzać(u mnie na rękach)-rośnie mi mała pomocnica. Poza tym bardzo lubi dzieci, gdy tylko przyjadą do nas jej kuzyni całuje ich, przuytula się, płacze jak odjeżdżają-wogóle jest bardzo uczuciowa. Z mówieniem nic w zasadzie nowego, jakoś nie ma ochoty mówić w naszym języku, woli te swoje "chinskie wyrazy". A na dodatek straszna z niej strojnisia, jak jej coś ubiorę to zaraz biegnie do sypialni i przegląda się w lustrze, stroi minki-oj słodko tak się patrzy na takie małe cudactwa....
Azuza
2008-01-21
23:18:59
Email
Super że Krzyś już ma sie lepiej, ma 'młodą" sk.órkę, więc szybko się zregeneruje. Krzysiu buziaczki od Zuzi.... No dziewczyny napiszcie co tam u Was i u Waszych kochanych pociech.Pozdrawiamy i przesyłąmy gorące uściski:-)
Azuza
2008-01-22
12:14:23
Email
Hej, hej odezwijcie się ....
eva
2008-01-22
22:23:51
Email
Witajcie. Nas też dawno nie było - ale wpisy czytamy na bieżąco. Krzysiu cieszymy sie, ze masz sie dobrze - trzymaj sie cieplutko. Zuzia Tobie i tak ładnie we wszystkim - a jeśli już wystrojona to tym bardziej - tu buziaki od Olka. Dziewczyny myślałam że Olek będzie miał rodzeństwo, wątpliwości jednak wyjaśnił test - narazie nie. Nie planowaliśmy powiekszenia rodzinki, ale teraz nabieram coraz większej ochoty na maleństwo w domu, Olek to juz przecież duuuzy facet. Dziś byliśmy na szczepieniu - 12,7kg i 87,5cm. Jest dzielny, bo nawet nie zapłakał podczas szczepienia. U nas jakoś powolutku leci - mam dużo wolnego czasu, Marcina znowu nie ma, pogoda kiepska, wiec razem z olkiem od rana do wieczora sie wygłupiamy, bawimy, uczymy, no i rośniemy. Mały rozrabiaka z tego mojego synka, jest baaardzo ciekawy wszystkiego, uwielbia broić, ale też (tak jak Zuzia) odkurzać, robić pranie itp. Jest jednak takim słodkim łobuziakiem, który czesto sie przytula i całuje, też lubi dzieci, dlatego staram się żeby miał jak najwiecej z nimi kontaktu. Fajnie, że sie znowu odezwałyście, piszmy częściej - ja sie przynajmniej postaram. A Wy jak tam dziewczyny planujecie w najbliższym czasie kolejną dzidziunię? pozdrawiamy
eva
2008-01-22
23:06:51
Email
to fotka z wigilii...

Azuza
2008-01-23
09:42:40
Email
Olek jaki Ty przystojniaczek jesteś, super wyglądasz w tym eleganckim stroju, no i mamusia też promienieje...
Azuza
2008-01-23
09:46:50
Email
Eva ja szczerze mówiąc to kompletnie nie myślę o powiększeniu rodziny, fakt Zuzia już taka duza i będzie coraz starsza ale ja chciałabym się teraz spełnić w innej roli, zawodowo. Dlatego gdy miesiączka mi się choć troszke spóźnia to juz jestem w okropnym strachu.Ale jak widzę takie małę bobaski to mi z jednej strony szkoda, ze Zuzia juz tak duza ale z drugirj strony jak pomyśle o wstawaniu w nocy, noszeniu to już mi mniej szkoda.
Azuza
2008-01-23
09:49:55
Email
A jaki Olek jest już duży wagowo to naprawdę nieźle, mój 2,5 letni bratanek waży 13,5 kg i wcale nie jest mały. A my nie byliśmy u szczepienia bo Zuzia miał okropny kaszel aż w koncu musiała wziąć antybiotyk i teraz czekamy 2 tygodnie żeby móc sie zaszzcepić.piszmy częściej, właśnie... BUziaki od Zuzi dla elegancika\;-)
eva
2008-01-26
21:53:46
Email
Dziękujemy za miłe słowa :-). No tak te wstawanie w nocy wrrrr - ale szczerze mówiąc Olek do tej pory nie przesypia całych nocy, jak obudzi sie raz albo dwa to uważam, ze była super nocka, jestem wtedy wyspana. normą jest budzenie sie około 5 razy - wtedy musze brać Olka do siebie - nie wiem kiedy sie to skończy. Wiem, ze nic mu nie dolega, taki ma chyba lekki sen - rozmawialam na ten temat z lekarzem on powiedział, ze niektóre dzieci tak po prostu mają. A jeśli mowa o spaniu - czy Wasze maluchy ciągają smoczki? Olek tak tylko do spania. Stwierdziłam wiec, ze gorzej ze spaniem być nie moze, więc od poniedziałku zaczynamy odzwyczajanie od smoka. Nie wiem jak nam sie to uda - mam tylko nadzieję, ze z dobrym skutkiem. Pozdrawiamy
eva
2008-01-26
22:27:19
Email
co prawda często wstaję niewyspana, ale nie zamieniłabym mojego aniołka na nic w swiecie

Azuza
2008-01-27
21:47:51
Email
Oj Eva to rzeczywiście Ty cały czas jesteś w transie jeśli chodzi o te noce, a to mały dzidziuś Ci nie zaszkodzi hi,hi,hi. A tak poważnie to ja od kiedy odstawiłam Zuzie od piersi wstaje rano wyspana, zdarza sie tylko jedna pobudka na jedzenie kaszy, ale od paru dni to nawet na jedzenie już sie nie budziła tylko za to wcześniej wstawała, koło siódmej.Więc ja nie mam na co narzekać. Mojej szwagierki starszy syn-ma teraz 4 lata i do niedawna budził się 3 razy, wypił dwa łyki mleka i spał dalej więc zgadzam sie z tym, że niektóre dzieci tak mają.Zuzia nigdy nie miała smoczka bo była na piersi, jak ją odstawiłam to zasypia sama po wypiciu kaszy, oczywiście ja muszę leżeć z nią dopóki twardo nie zaśnie, często zasypiam wcześniej:-). Potem odkładam ją do łóżeczka ale jak się przebudzi to przychodzi do naszego łóżka nad ranem, nie lubi spać sama.
Azuza
2008-01-27
21:52:22
Email
A jak tam u Was zdrówko, Zuzia dostała wczoraj okropny katar, leci jej bez przerwy z noska. Mam nadzieje, że nie zmieni sie to w coś poważniejszego. Ostatnio mam nowe hobby-teściowa mnie nauczyła robić na drutach-jej to świetnie wychodzi, ostatnio zrobiła Zuzi parę ciuszków, naprawdę śliczne. Spodobało mi sie więc w wolnej chwili też probuję zrobić kamizelkę Zuzi -ciekawe czy mi coś wyjdzie. Pozdrawiamy, buźki
eva
2008-01-27
22:12:01
Email
mmm u na odpukać póki co nie narzekamy na zdrówko - w końcu te przeziębienia nas opuściły i mam nadzieję nie wrócą szybko. Zuzi oczywiście zdrówka życzymy. Azuza podziwiam Twój zapał do drutów - ja nie mam do tego cierpliwości ani zielonego pojęcia. Swoją drogą uwielbiam dziane rzeczy szczególnie na dzieciach. Pozdrowienia
eva
2008-01-29
16:00:14
Email
Dziś doznałam szoku - mieszkamy w bloku, ale na ostatnim piętrze - na poddaszu. W pokoiku Olka okno jest wysoko, dziś rano ten mój mały urwis wdrapał się na parapet, by podziwiać topniejący śnieg, jak go zobaczyłam to zamarłam, a on się poślizgnął i spadł na podłogę... dobrze, że poza płaczem nic sie nie stało. On po 2 min o wszystkim zapomniał i znowu biegał po mieszkaniu... Człowiek nie wiem jak by się starał, to i tak nie upilnuje takiego robaczka małego...
Azuza
2008-01-30
09:29:48
Email
to racja z tym upilnowaniem, taki maluszek ale pomysłów ma mnóstwo w tej swojej małej główce, Zuzia też uwielbia gdziekolwiek sie wspinać. Ostatnio potrafi sobie przysunąć fotel do mebli i wychodzi po szafkach-nie można z niej oka spuścić.
Azuza
2008-01-30
09:30:47
Email
Aniasz, Agafa, FK zaglądacie tu jeszcze czasem-odezwijcie się... Póki co ja i Eva trochę podganiamy temat.Pozdrowienia
FK
2008-01-30
13:07:04
Email
Witajcie :) Zaglądam tu często, ale nie mam czasu pisać. Mam sesję od drugiej strony niż Ty Azuza :) Tak więc pilnuję i sprawdzam, sprawdzam, sprawdzam... U nas ok. Krzyś nadal robi postępy i w chodzeniu i w mówieniu :) Oprócz tego ciągle domaga się czytania wierszyków (jak sobie jakiś upodoba, to może słuchać nawet i 15 razy pod rząd) i włączania bajek - ulubione to Teletubisie i Miś Uszatek. Ściąga sobie z kanapy poduszkę, kładzie na podłodze, siada na niej i już jest gotowy do oglądania ;) A tak swoją drogą, jak długo pozwalacie patrzeć Waszym dzieciaczkom na telewizję? Ja staram się za dużo nie pozwalać, ale są takie chwile, że ulegam prośbom Krzysia.
FK
2008-01-30
13:11:19
Email
Eva - to prawda, że ciężko upilnować takie maluszki... My po tym oparzeniu jesteśmy jeszcze bardziej przewrażliwieni. Ja najchętniej nie spuszczałabym Krzysia z oka, no ale tak się przecież nie da... Dobrze, że u nas wszystko się szczęśliwie skończyło. Skórka jest jeszcze zaczerwieniona w tym miejscu, ale widać, że będzie ok. Za to Krzyś utrwalił w sobie uraz do białych fartuchów :( Wczoraj byliśmy na szczepieniu. Goniłam go po korytarzu, bo jak zobaczył otwarte drzwi, to zaczął uciekać. No i płaczu też było sporo. Dobrze, że szybko się uspakaja.
FK
2008-01-30
13:18:04
Email
Co do powiększania rodziny, to ja bym już nie czekała, gdyby nie ten doktorat... A tak niestety muszę to odłożyć na później. Z tego, co się zorientowałam, to jesteście trochę młodsze ode mnie, więc macie jeszcze czas. Ale ja za długo nie mogę czekać, bo w tym roku już mi stuknie 32 :( Krzyś ma już 16 zębów i wreszcie nocki są lepsze. Przebudza się 2 lub 3 razy, ale tylko na momencik. Dostaje pić, czasem go chwilkę trzeba potrzymać za rączkę i zasypia. Tak więc nie jest to bardzo męczące. Eva - pytałaś o używanie smoczka. Krzyś też do zasypiania dostaje i zaraz po zaśnięciu zazwyczaj wypluwa. Myślisz, że to już pora, żeby go od tego odzwyczaić? A i jeszcze jedno mam pytanko do Ciebie jako mamy chłopca :) Jakiego nocnika używacie? Wydawało mi się, że kupiliśmy taki z wyższym przodem odpowiedni dla chłopca, ale niestety Krzyś zawsze wysika wszystko na zewnątrz, więc chwilowo sie poddaliśmy z nocnikiem.
FK
2008-01-30
13:19:06
Email
Jak będę miała chwilkę to wstawię wieczorem jakiś nowe fotki Krzysia. A tymczasem wracam do pracy. Dużo zdrówka wszystkim życzę. Buziaki :-*
eva
2008-01-30
22:07:08
Email
Olek tv wcale nie ogląda, słucha jedynie muzyki. Lecz nie dlatego, ze mu nie pozwalam, póki co nie interesuje się bajkami, chociaż czasem mi się marzy 15 min spokoju - wtedy mógłby obejrzeć jakąś bajeczke. Z drugiej strony uważam, że jeszcze sie w życiu naogląda bajek, filmów, napatrzy w monitor komputera. Wiec ja nie mam dylematu ile wolno i czy nie za długo nasze szkraby oglądają tv. Moje zdanie na wszystko: już pisałam przy okazji np chodzików: w nadmiarze nic nie szkodzi, we wszystkim musi być zdrowy rozsądek. Moim zdaniem nie dłużej niż 30min.
eva
2008-01-30
22:09:09
Email
Dobrze, że Krzysiowi wszystko szybko sie goi - szkoda tylko, że uraz do naszej "jakże kochanej' słuzby zdrowia został. FK chwal sie wymiarami synka - na szczepieniu pewnie Was to nie omineło.
eva
2008-01-30
22:15:57
Email
SMOCZEK - mmm Olek też uzywa smoczka tylko podczas snu, ale zaczęłam zauważać, ze coraz częściej o niego prosi, jak np jest zmęczony, czy podczas płaczu. Uznałam więc, że to odpowiedni moment. Trzymajcie kciuki, zeby sie nam udało. Myślę, ze każde dziecko ma inny rytm i tak samo w innym czasie może porzucić gumowego przyjaciela. Oby nie trwało do dłużej niż do 2,5 roku. Nam idzie całkiem dobrze z tym "nałogiem". W poniedziałek zrobiłam w smoczku dziurkę, wczoraj ją troche powiększyłam, dziś bez zmian, a jutro planuje odciąć większy kawałek... i tak do momentu, gdy albo nie będzie co ssać, albo Olkowi znudzi się taki "popsuty smoczek". Za pierwszym razem wyjął z buzi i oglądał, co się dzieje, ze nie ssie sie już tak samo, ale na razie nie protestuje. Ja udaję, ze nic sie nie zmieniło, daję smoczka tak jak do tej pory. Moze i Ty FK spróbujesz?
eva
2008-01-30
22:19:16
Email
FK my mamy najzwyklejszy nocnik o owalnym kształcie i przód lekko wyższy, czasem zdarzało sie nasiusiać na podłogę, ale rzadko. Te owalne mają wiecej miejsca na niż okrągłe. Zamiast kupować nowy nocnik, spróbuj kupić nasadkę na sedes - Olek od września z niej korzysta, jak zrobi a-a to w nagrodę może spuścić wodę. Woli to od nocnika - POLECAMY
eva
2008-01-30
22:44:02
Email
Tak moje dziecko wchodzi na komodę...

eva
2008-01-30
22:44:38
Email
A to właśnie z tego parapetu miał lądowanie...

eva
2008-01-30
22:45:14
Email
Azuza - masz 100% rację - trzeba mieć oczy dookoła głowy
FK
2008-01-30
23:40:21
Email
Rety, jak Krzyś zacznie się tak wspinać jak Olek, to ja chyba umrę ze strachu... Z nocnikiem chyba popełniliśmy taki błąd, że kupiliśmy okrągły a nie owalny. Masz rację, że owalny chyba lepszy. A może rzeczywiście od razu spróbować z tą nakładką na sedes... Jeszcze się zastanowię, ale dzięki za radę :) Pomysł z obcinaniem smoczka też mi się podoba :) Spróbujemy i my. Dzisiaj Krzyś był trochę marudny. Boli go nóżka po tym szczepieniu. Jakoś wyjątkowo silna reakcja tym razem - spory obrzęk i duży czerwony placek dookoła. Wymiarów Krzysia jeszcze nie znam. My braliśmy udział w takim programie szczepień i jeździliśmy do szpitala. Dopiero w kilka dni po szczepieniu chodzimy na rejon na te wszystkie pomiary itp. Prawdopodobnie wybierzemy się w piątek, więc wtedy dam znać co i jak. Krzyś pewnie znowu będzie się bał :( Zdjęcia już chyba nie dzisiaj. Przepraszam. Dobrej nocki wszystkim życzymy :)
eva
2008-01-31
22:34:31
Email
Ja też cała drżę ze strachu, jak pomyśle o pomysłach Olka. Dziś Olek nauczył sie mówić CHODŹ (trochę po swojemu). U nas z mówieniem średnio, wiec cieszę sie z każdego słowa. Dobrej nocki życzymy wszystkim. Dawajcie fotki Zuzia, Krzyś i reszta oczywiście (o ile tu zagląda) :-)
Azuza
2008-02-01
09:03:39
Email
Wiecie co jak czytam te Wasze wpisy o nocnikowych podbijach to aż mi wstyd bo my jeszcze nawet nie ammy nocnika, oj muszę koniecznie sie zabrać za te sprawy. Eva naprawdę masz dobry pomysł ze smoczkiem-ważnie jest żeby dziecku nie odebrać odrazu tylko włąśnie tak dawać "zepsutego" aż sam zdecyduje że be. Ja jak odstawiałam od pieri to tez smarowałam piersi cytryną ale dawałam kiedy tylko chciała-do dziś jak widzi gdy się przebieram to mówi "ba, ba". M.ój mąż jak zobaczył to zdjecie Olka z komodą, to stwierdziłą, ze jeszcze lepszy agent niz Zuzia. Zuzia też juz cokolwiek wymyśla, na szzcęście jeszcze nie wychodzi na okno.Też wyrywa jej sie juz coraz to nowe słówka-dziś rano obudziła sie ,a mój Artur miał nockę w pracy i mówi tak "tatuś [przerwa] gdzie jest. Oczywiście nie aż tak bardzo wyraźnie.Zdjecia wstawie tylko mnusze je zrobic bo jakoś zawzse barkuje czasu. FK ja już skonczyłam sesję a Ty?Teraz muszę zajać sie pisaniem pracy.Pozdrawiamy i piszcie piszcie bo zawsze cos ciekawego mozna tu przeczytać.
eva
2008-02-03
20:21:41
Email
Sesje, pisanie prac... chyba się rozleniwiłam, bo jak sobie pomyśle że teraz mam pisać pracę, albo zaliczać egzaminy, to...pozazdrościć tym, którzy mają zapał, szczególnie Ty FK - ja też planowałam doktorat, ale narazie poprzestałam na licencjacie+podypl. aż wstyd... No ale mam zamiar wrócić jeszcze na studia, (kiedyś tam). My cały weekend spędziliśmy u prababci Olka. Jak zwykle było super-pełno ludzi, było wesoło, siedzieliśmy do późna, Olek z resztą z nami - był jedynym dzieckiem, więc miał fory. W wolnej chwili wstawię fotki, zamiast śniegowej wyprawy do lasu - była błotna kąpiel,,,od czubków butów po bąbel czapki wszystko ulepione w błocie-ale zabawa była przednia- po niej Olek spał 3godziny
Azuza
2008-02-04
09:15:12
Email
Hej jak tam po weekendzie, ja trochę odpoczęłam po sesji a o dzisiaj ostro biorę się za pisanie pracy...Skończyłąm robić Zuzi kamizelkę na drutach, tam mnie wciągła ta robótka że jak tylko znajdę chwilkę to zaczynam coś nowego.
Azuza
2008-02-04
09:16:00
Email
A to Zuzia w święta...

Azuza
2008-02-04
09:16:32
Email
MY dwie razem...

Azuza
2008-02-04
09:17:03
Email
A to Zuzia w kamizelce, którą jej zrobiłam...

Azuza
2008-02-06
09:25:41
Email
Dziewczyny czemu tak znowu ucichłyście??? Ja często tu zaglądam bo pisze prace to przy okazji poczytam...Mamy ostatnio problem z Zuzią, wychodziły jej zęby no i jak zwykle miała przy tym katar, kaszel i brak apetytu. Teraz jej juz przeszło, ma 15 zębów ale nie chce nic jeść:rano i wieczorem wypija około 200ml kaszy manny na mleku, a w ciągu dnia nic nie chce jeść -nawet to co do tej pory lubiła przestało jej smakować, wszystkim pluje i mówi "nie, nie".To juz trwa kilka dni i kompletnie nie wiem co robić, jak była mniejsza to też miała problemy z apetytem i okropnie wtedy się stresowałam, nie chciałabym żeby to sie znowu powtórzyło. Wogóle nie wiem co zrobić:-(
Azuza
2008-02-06
09:26:11
Email
A co tam słychać u Waszych maluszków, piszcie mamusie...
eva
2008-02-06
12:46:11
Email
Na początek komplementy dla Zuzi i mamy - obie kwitnąco wyglądacie, a kamizelka pierwsza klasa, w zyciu bym sama takiej nie zrobiła - składam zamówienie na taką u Ciebie dla Olka.
eva
2008-02-06
12:50:13
Email
Azuza, ja tak na prawdę nigdy nie miałam problemów z apetytem Olka. Może nie zmuszaj jej do jedzenia, spróbuj np. jeść coś co najbardziej jej smakowało w jej obecności, dając np kęsa dla ulubionej lali albo misia, będzie zazdrosna i na pewno zje chociaż troszke. A moze spróbuj posadzić ją w krzesełku i dać samej łyżeczkę - powiedz żeby spróbowała sama zjeść i żeby karmiła również Ciebie - bałagan na pewno będzie, ale Ty w tym czasie możesz wcisnąć jej parę łyżeczek jedzenia. Olek też coraz częściej domaga sie samodzielnego jedzenia, narazie średnio mu to wychodzi...ale nauka czyni mistrzem. Życzymy powodzenia
eva
2008-02-06
12:52:45
Email
u nas w zasadzie nic nowego, Olek właśnie usnał, wiec mogę trochę posiedzieć i w spokoju wypić kawkę. My mamy 14zębów a teraz wychodzą 2 dolne trójki na raz, trochę przy tym marudzimy i się ślinimy, ale to nie to co było przy górnych 3.
FK
2008-02-06
15:00:34
Email
Witajcie :) Też uważam, że Zuzia i jej Mamusia wyglądają super! Azuza - nie martw się na zapas tym jedzeniem. Piszesz, że tak jest od kilku dni. Przecież dorosły człowiek też miewa czasem gorszy apetyt. Może te ząbki męczą Zuzię. Krzyś raczej jada dobrze, ale też miał chwilowe braki apetytu właśnie przy ząbkach. U nas ząbków jest 16, a Krzyś nadal bardzo się ślini i pakuje wszystko do buzi. Lekarz stwierdził, że to raczej za wcześnie na piątki, no ale kto wie... Z zębami różnie bywa. Ja w każdym razie nic sprawdzić nie mogę, bo przecież nie będę wkładać ręki do paszczy lwa :)
FK
2008-02-06
15:02:25
Email
Byliśmy w piątek na pomiarach 12,8kg i 84cm. Z tym, że to są takie orientacyjne pomiary, bo Krzyś znów dostał prawie histerii na widok białych fartuchów i bardzo się wyrywał :(
FK
2008-02-06
15:08:08
Email
A oprócz tego - policzyliśmy, że Krzyś ma już w swoim repertuarze około 30 słów :) Wczoraj jak wróciłam z pracy, to przytulił się do mnie i powiedział "buzi" :) Wzruszyłam się jak nie wiem. Z innych nowości: jak go biorę na kolana, to mówi "patataj". Tym też nas zadziwił, bo przecież to trudne słowo. No ale oprócz tego, to zaczął troszkę różki pokazywać. Bardzo piszczy i złości się jak coś jest nie po jego myśli. Potrafi urządzić niezłą awanturkę z krzykiem, wyginaniem się, kopaniem itp. Tego do tej pory nie było. No ale pocieszamy się, że wszedł w taki wiek, kiedy sprawdza ile mu wolno. My konsekwentnie robimy swoje i nie ulegamy i mam nadzieję, że za jakiś czas przyniesie to skutek. Na szczęście stosunkowo łatwo jest odwrócić Krzysia uwagę i jak się czymś nowym zainteresuje, to zapomina, że przed chwilę czegoś się bardzo domagał.
FK
2008-02-06
15:11:32
Email
Azuza- gratuluję zakończenia sesji i życzę powodzenia w pisaniu pracy. Ja nadal układam kolokwia i sprawdzam je, bo sesja w toku, a jeszcze będzie przecież poprawkowa. Oprócz tego prowadzę sporo zajęć na studiach podyplomowych dla nauczycieli, wędruję po liceach zapraszając maturzystów do studiowania na naszym Wydziale, o doktoracie już nie wspomnę... Przyznam, że czuję się bardzo bardzo zmęczona :( Tak więc wybaczcie, że rzadko piszę. Za to czytam często i zawsze ciepło o Was myślę. Pozdrawiam gorąco!
eva
2008-02-11
12:37:19
Email
Ale u nas marna pogoda, ani to zima ani wiosna - mokro i nieprzyjemnie, nawet sie na spacer nie chce wychodzić brrr... Olek ma zapalenie spojówek, dostał kropelki i właśnie zasnął. Bidulek, mam ndzieję, ze szybko ustąpi ta dolegliwość. A ja przygotowuję się na przyjazd Marcina - będzie w nocy z 13 na 14! Wow i cały czas zastanawiamy się nad "Olą". Pozdrawiamy a co u Was?
FK
2008-02-11
13:08:47
Email
To się nie zastanawiajcie, tylko do roboty ;) Olusiowi życzymy zdrówka. Skąd mu się zapalenie spojówek przyplątało? Bardzo źle to znosi? U nas pogoda nie tak zła. Trochę byliśmy na spacerku, a potem Krzysia zaprowadziłam do babci. Teraz sobie pracuję... Krzyś ostatnio coraz gorzej znosi rozłąki ze mną. Wczoraj pracowałam na studiach podyplomowych. Jak wróciłam to mnie nie chciał odstąpić na krok. Zostawiła go na chwilę w pokoju (z tatą), bo szłam po coś do kuchni i Krzyś się tak rozpłakał, że aż spazmów dostał :( Śpi też niespokojnie... Pozdrawiamy!
Azuza
2008-02-11
17:42:28
Email
No Eva widzę, ze sie napaliłaś na Olę to w takim razie też uważam, że ma na co czekać... Oj biedny Olek trzymamy kciuki zeby szybko mu przeszło. U nas dzisiaj było w mairę, byłyśmy przed południem na spacerku i po południu też, Zuzia się wybiegała a teraz odpoczywa przed TV, a ja mam chwilkę. W środę idziemy do szzcepienia więc tez będziemy sie mierzyć i ważyc, no ale rekordów chłopaków to nie pobijemy.Pozdrawiamy. Buziaki ...
eva
2008-02-13
21:03:30
Email
Całe szczęście zapalenie spojówek przeszło tak szybko jak przyszło, Olek dzielnie to znosił, dzielny był też przy wkraplaniu kropelek - sam sie upominał... a przyplątało to sie najprawdopodobniej z powietrza - lekarz mówił, ze to wirusowe. Widze, że Krzys robi sie taki mami synek jak Olek, on tez nie pozwala mi odejść na krok, pocieszeniem przy tych Waszych rozstaniach jest to, że bardzo Cię kocha i jest bardzo do Ciebie przywiązany FK jeśli się tak zachowuje, wiem że aż serce boli jak się zostawia płaczącego brzdąca (też to przecież przerabiałam i bedę przerabiać po urlopie), ale moja mama (pracuje 30lat w przedszkolu) mówi, że jak dziecko płacze rozstając się z rodzicami, tp dobrze swiadczy o rodzicach. Tak czy inaczej bądźcie dzielni. Zuzia my faceci (Olek i Krzyś) mamy nadzieję, ze nie pobijesz naszych wyników, bo przecież kobiety powinny być filigranowe... Zmykam - bo Marcin już wylądował i jedzie teraz z Warszawy, będzie około północy...buziaki
aniasz
2008-03-08
21:22:38
Email
hej dziewczyny :) nawet nie mam za bardzo czasu duzo pisać, więc na razie pozrawiam was wszystkie serdecznie razem z waszymi kochanymi pociechami!!! u nas wszystko w porządku, jak znajdę chwilkę to postaram się zrobić małą aktualizację :) tymczasem serdeczne życzenia z okazji dnia kobiet :*
agafa
2008-03-12
20:48:37
Email
hej hej !!! witamy po dluuuuugij prerwie, nie mamy dużo czasu niestetety, ale myślimy, pamietamy i cieplutko pozdrawiamy.....mamy sie dobrze, rośniemy, bawimy sie, łobuzujemy, śmiejemy się jak na półtoraroczniaka przystało...mówimy nie za dużo po polskiemy ( to co niezbedne do dogadania się ;)) ale za to po swojemy gadulimy jak katarynka.....wciąż Gusia jest z babcią, ja w pracy i studia powolutku do przodu ;) pozdrawiamy gorąco!!!!!!!!!!! trudno u mnie o czas na pisanie, nawet niestety rzadziej zaglądam, po załym dniu, wspólnych wieczornych podbojach świata z Gusia,i pisaniu pracy - padam padam na ryjka i chrapie do rana ;) może jak wiosna w pełni przyjdzie będę miała więcej krzepy......ściskamy mocno kovhane----takie już duże ;) wrześniaczki-- i kochane mamusie!!!!

agafa
2008-03-15
12:55:09
Email
ech, no to mam za swoje ;) tyle czasu nas nie było to teraz Was nie ma ;((( ale mam ndzieje, że u Was kochane wrześniaczki wszystko dobrze. Rośniecie zdrowo i zdobywacie świat wielkimi krokami ku u ciesze mamuś i tatusiów ;-)))))) u nas piątki wychodzą już kilka tygodni-ostatnie ząbki do wyklucia ;) poza tym Gusia pełna nowych pomysłow, ma ciekawą wyobraźnie...bawi bawi się w dom, chodzenie na zakupy, wychodzenie na spacer z Bobo (pies babci), ostatnio zapoznałą chłopaka, no i ma już za sobą pierwsze chodzenie za rękę zaq sobą ;)))) ten jegomość ma na imię Jasio i jest od Gusi starszy o miesiąc ;) najpierw oponował przed Gusi namowami, ale kiedy sie przełamał to maszerowali całe kilka minut zarączke...a Gusia jak to kobietka cały czas coś tam mu tłumaczyła ;) chyba ma to po mamie ;) ściskamy serdecznie życząc miłego weekendu.... My wieczorkiem zmykamy do babci, zawsze na długie trasy wybieramy sie, kiedy Gusia idzie spać, bo niestety nadal ma chorobę lokomocyjną., ale dzielnie to znosi i kiedy sieczasem zdarza, zę zwymiotuje do wreczka mówi nić nić , czyli że nić sie niestało. To buziaki

Azuza
2008-03-22
18:27:29
Email
Wielkanocy jak bajka i smacznego jajka, tęczowych pisanek i dyngusa cały ranek, słońca wiosennego i uśmiechu promiennego! Niechaj Wielkanocne życzenia, pełne nadziei i miłości, przyniosą sercu radość w te świeta i w przyszłości. Tego wszystkiego życzę Wam kochane wrześniaczki i Waszym rodzicom. Zuzia z mamusią
FK
2008-08-20
13:26:40
Email
Dawno żadnej z nas tu nie było, ale Azuza wkleiła fotki Zuzi w dziale ze zdjęciami, więc to dało mi nadzieję, że jeszcze tu czasem zaglądacie. Może znów nawiążemy kontakt? Ja w tej chwili mam mnóstwo pracy, ale dziś wieczorem lub jutro obiecuję napisać co u nas słychać i wkleić jakieś fotki Krzysia. A tymczasem najlepsze życzenia dla Oka, bo chyba właśnie dziś kończy 2 latka. Eva - może też tu zaglądasz. Odezwijcie się dziewczyny!
FK
2008-08-23
00:02:31
Email
Chyba jednak już tu nie zaglądacie :( Ale będę cierpliwa i poczekam jeszcze troszkę. No i po troszku postaram się opisywać, co u nas słychać. Zacznę od postępów w mówieniu. Całkiem nieźle to u nas wygląda. Krzysiowi buzia się nie zamyka. Sporo mówi jeszcze po swojemu, ale poza tym dużo słów i proste zdania. Dopowiada końcówki w wierszykach i śpiewa ze mną piosenki :) Już dawno wydawało mi się, że ma słuch muzyczny, no i teraz się to potwierdza :) Dziś nas rozbawił, bo powiedział: "Nie ma lekko" :) Napiszcie jak to u Was wygląda! Pozdrawiam gorąco :)
Azuza
2008-09-01
21:54:33
Email
Oj cieszę się, ze wreszcie ktoś coś napisał. FK ja tu czasem zaglądam ale nie zawsze piszę bo głupio tak samej rozmawiać..... Teraz idę usypiać Zuzie bo coś się rozbrykała ale jutro rano obiecuja tu zagladnąć. Buziaki dla Krzysia. No i sto lat dla Olka...!!!!!!!!!!!!!!!!
Azuza
2008-09-02
22:20:40
Email
Obiecałam, że zaglądne więc piszę. Juz dawno tu nic nie pisałyśmy a nasze dzieciaczki dużo się zmieniły... Zuzia też już dużo mówi a najchętniej powtarza to co nie powinna, zaczęła też wymyślać sobie różne historie-po prostu kłamie... Teraz opiekujemy się nią na zmianę tzn. w ciągu dnia albo mąż albo mój tato w zależności od godzin pracy Artura, a po południu ja, wiec ma urozmaicony dzień i każdemu zawsze wszystko opowiada co robiła ... Poza tym to nadal korzystamy z pampersów, bardzo ciężko ją nauczyć sikać na nocniczek a juz nie mówiąc o kupce z którą to czasem są problemy. Jutro idziemy na bilans dwulatków....jak to szybko zleciało a jeszcze niedawno byli tacy maleńcy...
Azuza
2008-09-02
22:21:49
Email
No idę już spać bo rano do pracy... Jak tu zagladcie dziewczyny to piszcie co u Was. FK musimy ożywić to nasze forum. Dobrej nocki...
FK
2008-09-13
22:55:31
Email
Nie pisałam, bo 2 tygodnie byliśmy na wakacjach. Teraz muszę się odnaleźć w codzienności, ale obiecuję w tym tygodniu coś napisać. Pozdrawiam!!!
asnowak
2008-09-17
15:07:47
Email
Ciekawa jestem gdzie byłas na wakacjach? I jak tam po powrocie?
FK
2008-09-22
15:29:25
Email
Byłam w spokojnym i pięknym miejscu u przemiłych Gospodarzy :) Azuza wtajemniczając Ciebie - tymi gospodarzami byli właśnie asnowak i jej mąż :) I tym właśnie sposobem poznałyśmy się a Ola i Krzyś wspólnie się bawili. Niestety wszystko, co miłe szybko się kończy... Wpadliśmy w codzienność. Znowu mnóstwo pracy i stresu. Ale o przyjemnych rzeczach będę pisać. Krzyś ma dziś urodziny. Wczoraj była rodzinka, dmuchanie świeczki i prezenty. Krzyś się tak rozkokosił, że nie mogliśmy go wyciszyć i poszedł spać dopiero ok. 23. Asnowak - szykujecie Oli jakąś imprezkę? Już teraz najlepsze życzenia dla niej od nas. Azuza - dla Zuzi też wszystkiego naj naj. Trochę spóźnione, ale szczere! Napisz jak było na bilansie dwulatka. My się wybieramy w piątek. A w zeszłym tygodniu byliśmy u alergologa. Stwierdził, że alergię pokarmową mamy raczej za sobą i możemy odstawić leki :) Mamy tylko obserwować bacznie Krzysia wiosną, bo ponoś alergia na pyłki najczęściej się między 2. a 3. rokiem życia ujawnia. Mamy jednak nadzieję, że to nas ominie. Ściskamy gorąco. Jak będę miała chwilkę, to obiecuję jakieś fotki wstawić. Piszcie dziewczyny, piszcie!
Azuza
2008-09-24
10:32:36
Email
Krzysiu wszystkiego najlepszego!!!!!!
Azuza
2008-09-24
10:38:44
Email
Ale super, że się spotkłyście-to musiały być udane wczasy, zazdroszczę Wam:-) Ja właśnie jestem na urlopie ale niestety nigdzie się nie wybieramy bo mąż pracuje. Zuzia właśnie przechodzi kurację bo podczas badania kału wyszło jej, że ma jaja glisty ludzkiej. Poza tym wszystko w porządku. Naprawdę zazdroszczę Wam tego spotkania... Wklejcie zdjęcia bo jestem ciekawa jak się dzieciaczki zmieniły, w końcu juz dwulatki...
FK
2008-09-24
20:31:58
Email
O rety biedna Zuzia :( Życzymy z całego serca, żeby kuracja szybko poskutkowała. A tak w ogóle Azuza, to Zuzia miała jakieś objawy? Czy dlatego robiliście badanie kału?
asnowak
2008-09-25
22:14:52
Email
W sobotę robimy mega imprezę. Zaproszone wszystkie dzieciaki z rodziny, pełno balonów. dzisiaj Ole odiwedził kolega, Antoś ma roczek ale chodzi jak dwulatek a rozrabia ho ho.Ola trafiła na swojego. Ugryzł ją w policzek i to porzadnie. Niestety takie uroki dziecięcych zabaw. Chociaz Ola to wyjatkowy urwis, wczoraj to ona była agresorem. Tak zdzieliła 3 letnią koleżankę paletką do tenisa stołowego w głowę ze ta ma dzisiaj mega guza na czole.
asnowak
2008-09-25
22:17:01
Email
Wszystkiego naj najlepszego Krzysiu.
asnowak
2008-09-25
22:19:50
Email
A oto i Ola

asnowak
2008-09-25
22:23:49
Email
lato

asnowak
2008-09-25
22:26:32
Email
A to ja i Ola. Za miesiac znowu nas przybędzie

Azuza
2008-09-26
22:26:17
Email
Hej!Ola to już duża dziewczynka. Wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek! A co Ola będzie mieć siostrę czy braciszka?
Azuza
2008-09-26
22:30:38
Email
Jeśli chodzi o Zuzię to byliśmy nieświadomi , że może coś takiego mieć tym bardziej, że 3 miesiące temu badania miała robione. Teraz miała problemy z zaparciami i zawsze patrzyłam na kupkę czy nie jest bardzo twarda no i zobaczyłam małego białego robaczka więc odrazu spakowałam kupkę do badania i się okazało, że ma glisty. Nie będzie łatwo ale mam nadzieję, że się uda nam pozbyć tego problemu
Azuza
2008-09-26
22:32:30
Email
A propo powiększania rodziny to dzisiaj Zuzia się na mnie obraziła, (bo chyba przechodzi bunt dwulatka strasznie się złości i obraża) i mówi "mamo idź kup sobie nowego dzidzia"-nie wiedziałam co mam powiedzieć...
FK
2008-09-26
23:10:57
Email
Krzyś poznał Olę na zdjęciu mimo, że jest malutkie :) Wszystkiegi najlepszego jeszcze raz życzymy. Udanej imprezy! Ja może jutro coś więcej opiszę, bo dziś miałam beznadziejny dzień, więc idę spać, żeby go jak najszybciej zakończyć. Spokojnej nocki.
asnowak
2008-09-28
11:46:55
Email
I po imprezce, było super. Wystrzałowa swieczka na torcie, mega prezentów i głośne 100 lat
asnowak
2008-09-28
11:49:31
Email
Szybko te dwa lata zleciały

FK
2008-09-29
15:35:20
Email
Asnowak - cieszymy się, że imprezka się udała. A kiedy bilans dwulatka? My byliśmy w piątek, ale kiepsko to wypadło. Krzyś po szpitalu i po oparzeniu ma taki uraz do lekarzy, że zaczął płakać zanim doszliśmy do przychodni. A do tego w ogóle humor miał tego dnia zły i potem żałowałam, że nie przełożyłam tej wizyty na inny dzień. Pomiary mamy: waga 14,5kg, wzrost 92cm, więc jest to 90. centyl. Duży z niego chłopak. Niestety ciśnienia nie pozwolił sobie zmierzyć, ząbków nie dał obejrzeć. Dostał spazmów i właściwie nic nie mozna było zrobić :( Do tego trafiliśmy na panią doktor, która bała się płaczącego dziecka. Taka była nieporadna, że szok. Sprawdzała czy jąderka na miejscu są, ale bała się wziąć odpowiedzialność, więc nam dała skierowanie do chirurga, żeby sprawdzić. Do tego morfologia. Nie wiem jak Krzyś to znowu zniesie. Do tego chirurga zastanawiam się czy iść, bo my widzimy, że są na miejscu. Beznadziejna była ta lekarka. No a po tym wszystkim poszłam z Krzysiem na plac zabaw. Huśtawki były bez oparcia, więc usiadłam i wzięłam go na kolana. Huśtawka była polana atramentem albo czymś takim i załatwiłam sobie nowiutki płaszcz :( Tak więc dzień był do kitu :(
asnowak
2008-09-29
16:12:29
Email
uuto kiepsko naprawdę. Do chirurga w ogóle bym nie szła, po co małego stresować, bzdura jakaś. A wymiary no hoh o ale to duzy facet. Podejrzewam że ola nie wiele będzie miała mniej, ale zobaczymy. Zębów też na 100 proc.nie pokaże bo co to ona koń czy co> Byliśmy dzisiaj u lekarza - tak jak pzreczuwałam CHŁOPAK. Ale mam leżeć do 20 października, to juz nie jest fajne ale dobrze ze pod koniec a nie wcześniej.
Azuza
2008-09-30
19:00:29
Email
No to rzeczywiście kiepski dzień FK, ale Krzyś jest naprawdę dużym chłopcem-Zuzia jest drobniutka 12 kg i 86 cm. Ja wczoraj zamknęłam etap studiów-wreszcie mam tego mgr., no a teraz praca, dom itp...Asnowak gratulacje, bedziesz miała parkę.
agafa
2008-09-30
19:57:42
Email
hej Dziewczyny, ale miło że znów jesteście....tyle czasu mineło....niestety nie mam teraz zbyt dużo czasu na pisanie i przyznam że baaardzo dawno zaglądałam, ale jak widze wszystkie mamusie przy okazji 2 urodzin zaczeły wspominac i zajrzały tu...ciesze się niebawem i ja postaram sie nadrobic zaległości...za kilak dni...na razie Gusia chora, a my mamy napiety czas w pracy, ale w przyszłym tygodniu postaramy se zajrzeć tu z Gusią Pozdrawiamy serdecznie

asnowak
2008-09-30
20:58:20
Email
Oj leżenie mi nie leży zupełnie.
Azuza
2008-10-01
18:52:40
Email
Agafa super że znów do nas dołączyłaś. Ale Gusia wydoroślała-śliczna dziewczynka...
FK
2008-10-01
22:55:10
Email
Asnowak - fajnie, że chłopak. A leżenia nie lekceważ. Wiem, że to nie jest fajne, bo sama też przez to przechodziłam, ale jak trzeba to trzeba. Tyle tylko, że przy opiece nad Olą może nie byc Ci łatwo leżeć...
FK
2008-10-01
22:56:04
Email
Azuza - gratulujemy zakończenia studiów! Dzielna z Ciebie kobitka :)
FK
2008-10-01
22:57:50
Email
Agafa - Gusia prześliczna :) Fajnie, że jesteś. Jeszcze tylko Evy brakuje do kompletu, ale odezwała się w dziale ze zdjęciami, więc mam nadzieję, że to tylko kwestia czasu. Dobrej nocki.
FK
2008-10-06
12:46:19
Email
Hej Dziewczyny, gdzie znów jesteście? Znów prawie zniknęłysmy z pierwszej strony! U nas ok. Krzys z niewielką moją pomocą recytuje "Wpadła gruszka do fartuszka" i spiewa "Domowe przedszkole" :) Poza tym mówi "Kocham mamunię" i "Kocham tatusia" i to jest absolutnie cudowne :) A ja chyba wystapię w reklamie Vanisha ;) W pralni powiedzieli mi, że nic z moim poplamionym płaszczem nie da się zrobić, więc go juz z bólem serca spisałam na straty, ale mama sie za niego wzięła i vanish sprawił, że śladu po plamie nie ma :) A co u Was? Asnowak - jak leżenie? Dajesz radę?
asnowak
2008-10-08
09:55:31
Email
Średnio mi to wychodzi, sporo leże no ale nie daję rady cały czas. Wczoraj trafił mni eszlak bo remont sypialni nie idzie tak jak powinien. Mężuś kupił samochód i mnie zostają ,,ochłapy;; na koncie. Zastanawiam się co zrobić, myśle nad strategią. Ola dzisiaj przy śnaidaniu powiedziała że nie lubi dźemu. Trzaska drzwiami regularnie a mi brakuje sił by egzekwować wymierzane kary.
asnowak
2008-10-08
09:56:58
Email
Gratulacje z powodu uratowanego płaszcza. Wczoraj kupiłam pierwsze niebieskie bodziaki, pajacyki. Mma nadzieję ze usg nie kłamie i to chłopak.
agafa
2008-10-13
20:55:45
Email
hej mamuśki i wrześniaczki, niestety u nas bardzo smutno, w zeszłym tygodniu praktycznie nagle zmarła moja teściowa ;((( nie chce tu zasmucać, dlatego tylko melduję się i piszę, że o Was pamietam. tylko jakos teraz trudno mi się zabrać do pisania, choć do nadrobienia sporo. Tak więc ściskam Was serdecznie, gratuluje cudownych dzieciaczków i tego wyczekiwanego maleństwa i jak tylko bedę mogła napiszę...pozdrawiam
FK
2008-10-13
22:12:54
Email
Agafa - bardzo mi przykro :( Trzymajcie się dzielnie!
FK
2008-10-17
23:09:41
Email
Co tam u Was? U nas zaatakowały zęby. Krzysiowi wychodzą trzy piątki jednocześnie. Dwie już się przybyły (przy sprawdzaniu o mało nie straciłam palca :)) a trzecia prawie prawie. Ale nie jest źle. Raczej go nie boli tylko swędzi i znosi to całkiem nieźle. Asnowak - jak się czujesz? Pewnie już coraz ciężej Ci jest. A Ola jak tam? Nadal urwisuje? Krzyś też się ostatnio troche rozbrykał. Szczególnie jak nie wyjdzie na spacer z powodu pogody, to po południu i wieczorem musi wybiegać co swoje po domu. Aż cały mokry jest po tym lataniu :) Pozdrawiamy i życzymy dobrej nocki.
asnowak
2008-10-19
14:57:36
Email
Ja leżę, leżę. Jutro wizyta zobaczymy. Chyba już mam skurcze, na razie nieregularne ale czasem ostro złapie.
FK
2008-10-21
11:30:29
Email
Asia - jak po wizycie? Wszystko ok?
asnowak
2008-10-21
15:08:29
Email
Witam, ok. Nadal mam leżeć bo do 26 powinnam donosić.potem pomału zaczynam wracać do aktywności, ale dobrze by było żeby maluch urodził się około 6 listopada. Jak znam nasze szczescie to jak nic urodzi sie 11 listopada, he he.Ola nie moze sie doczekać, codziennie luli lale, nawet pieluche jej zakłada.
FK
2008-10-27
11:53:23
Email
Asia dzis już 27. Mam nadzieję, że jeszcze jesteście 2 w jednym i mozesz sie już przestać martwić, że urodzisz za wcześnie. Cały czas 3mamy kciuki, żeby wszystko było ok. A ja kilka dni temu ucięłam sobie z moim synkiem pogawędkę o kobietach :) Krzys się obudził i powiedział "Kocham dziewczynkę". Na to ja się dopytuję: "A którą dziewczynkę? Jak ma na imię? Powiesz mamusi?". A Krzyś na to "Nie mogę" :) :) :) Taki tajemniczy jest :)
asnowak
2008-10-27
19:04:57
Email
Hej, ja już mało leżę, kończymy remont a dzidzi odechciało sie wychodzić. Mam 3 ogromne lustra w komandorze w sypialni wiec pewnie jak je zacznę polerować to się ruszy, ale z takimi drastycznymi metodami zaczekam do jakiegoś 3 listopada. Ola czeka na dzidzie. Pomaga nam wybrać imię, dzisiaj stwierdziła że to będzie Nowak. Tak czy owak będzie Nowak wiec rację ma, mała mądrala
asnowak
2008-10-28
10:27:37
Email
Ratunku, mój mąż ma kłopot nawet z montazem klamek w drzwiach!!!!
FK
2008-10-28
10:46:58
Email
No to chyba musisz wziąć sprawy w swoje ręce :)))
FK
2008-10-28
10:51:06
Email
A ja wczoraj byłam na takiej kontrolnej wizycie u ginekologa, do którego chodziłam będąc w ciąży z Krzysiem. Dwa lata minęły a ja się czułam jakby to wszystko było wczoraj. A jak zobaczyłam te wszystkie kobitki z brzuszkami, to im tak pozazdrościłam że ojej. Gdyby nie ten doktorat... No ale muszę najpierw zakończyć to wszystko :(
asnowak
2008-10-29
14:45:08
Email
To szybko zdobywaj tytuły i honory, bo poczuć ruchy dzidzi za drugim razem to jeszcze większa frajda.
FK
2008-10-30
16:07:11
Email
Ech... żeby to było takie proste...
asnowak
2008-11-03
12:56:41
Email
hej, mamy okropne nowiny. Ola jest na Odfdziale Dzieciecym. Zasłabła w niedziele rano, zupełnie straciliśmy z nią kontakt. Chyb areakcja na Zyrtec, który dostała wpiątek na wysypkę. W srode mam badani aneurologiczne. Teraz jest już wsyztsko super i rządzi na oddziale na całego. Mam nadzieję ze mały w brzuchu przeczeka.
FK
2008-11-03
13:50:37
Email
O rety Asiu :( Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Myślami jesteśmy z Wami. 3majcie się dzielnie! Ściskamy gorąco, szczególnie Olę.
asnowak
2008-11-05
14:00:40
Email
Na razie bez zmian, nowe badania, które nic nie wykazują.
FK
2008-11-05
20:56:57
Email
No to z jednej strony się trzeba cieszyć, że badania nic nie wykazują, ale z drugiej nieznana przyczyna to też nic dobrego... Ale jak się Ola czuje teraz? Wszystko w porządku? A maluch rozumiem trzyma się nadal brzucha mamy? Pozdrawiamy Was gorąco!
asnowak
2008-11-07
14:15:39
Email
Przeżyliśmy horror. EEG wykazało padaczkę. Neurolog zlecił tomografie by wykluczyć guza, krwiaki itp. Dzisiaj miała tomografie, wybudziła sie godzine temu z narkozy. Prawdopodobnie nie ma nic gorszego w tomografii. Czeka nas 3-4 letnie leczenie padaczki. Ale cieszymy się ze ,,TYLKO,, to.
FK
2008-11-07
22:54:12
Email
Asiu strasznie nam przykro :( Całym sercem jesteśmy z Wami! Trzeba mieć nadzieję, że traficie na dobrych lekarzy, którzy tak pokierują leczeniem Oli, żeby jak najmniej odczuwała skutki choroby. Ja znam osobę, która choruje na padaczkę i funkcjonuje zupełnie normalnie, więc na pewno tak też będzie w przypadku Oli. Głowy do góry! A my ze swojej strony obiecujemy się modlić o zdrówko dla Oli. Ściskamy Was bardzo bardzo gorąco!
asnowak
2008-11-10
09:27:18
Email
Hejj, wielkie dzięki. Jestesmy już w domu. Na razie wszystko ok, podjelismy leczenie. Lekarz prognozuje ze za 3-4 lata powinno być wszystko ok, ataki nie powinny sie powtórzyć. Najgorsze jednak czy wystapią jakieś skutki uboczne leku. Leki sa teraz nowoczesne co również znaczy -nie do końca przetestowane. Drugi maluch jakoś przestał się spieszyć, pewnie przeczeka do terminu.
FK
2008-11-10
20:19:03
Email
Dobrze, że już jesteście w domku. Trzeba myśleć pozytywnie - żadnych skutków ubocznych nie będzie i koniec kropka!!! A u nas... Zostałam na tydzień sama, bo uczę się do egzaminu. Krzyś pojechał z tatą do teściów. Wczoraj nie mógł usnąć wieczorem i wołał, ze chce do domu i do mamy :( Do tego mąż złamał sobie dziś rękę - gips na jakieś 4 -5 tygodni :( Tęsknię za nimi... Straszna pustka w domu :(
asnowak
2008-11-13
15:11:21
Email
Ola już wraca do siebie, na razie wszystko idzie ok. Niestety nieszczescia chodzą parami. Lekar zdopatrzył sie czegoś nie fajnego w pęcherzu malucha i jutro mam badania w Poznaniu na Polnej. Już nawet nie mam sił sie martwić.
FK
2008-11-13
16:49:13
Email
Asia musisz mocno mocno wierzyć, że wszystko będzie dobrze! Sprawdzą i powiedzą, że Mały bedzie zdrowy jak ryba. Inaczej być nie może. Ściskam Was bardzo bardzo gorąco.
asnowak
2008-11-15
12:30:07
Email
Faktycznie, badania wykazało ze jednak to jelito się wzdeło i wszystko z małym w porządklu. Ola też juz toleruje leki, wszystko wraca do normy. Pomału odpoczywam psychicznie. Wstaw jakies fotki Krzysia, ciekawe czy Ola go pozna.
FK
2008-11-15
22:43:14
Email
Uff... Cudownie, że z Maluchem wszystko w porządku. Cieszę się razem z Wami :)
FK
2008-11-15
23:12:24
Email
Jeśli chodzi o zdjęcia to my ostatnio mało robimy Muszę coś wyciagnąć od mojego taty, ale to już nie dzisiaj. Krzyś jest nadal u teściów. Przez kilka dni było wszystko ok, ale teraz znów zaczyna tęsknić. We wtorek zdaję egzamin i zaraz po nim jadę do moich chłopaków. Już się doczekać nie mogę. A jutro Krzyś jedzie na wieś do rodziny męża. Cieszy się, że świnki znów zobaczy :) Nawet wczoraj mówił "Kupimy świnkę" :)
asnowak
2008-11-16
16:41:53
Email
No jasne, niech napisze do Mikołaja. Ola póki co woła żeby jej kupić prezent, na razie bez szczegółów.
asnowak
2008-11-19
16:36:09
Email
Cezary Nowak urodził sie 17 listopada.

FK
2008-11-21
22:31:55
Email
Gratulacje :) Jaka fajna czuprynka :) Zyczymy Czarkowi dużo zdrowia i sczęścia w życiu! Rodzicom i siostrze tego samego! Ja już po zdanym egzaminie i jesteśmy znów w komplecie. Pozdrawiamy.
FK
2008-12-06
07:24:23
Email
Hej hej. Pewnie Asiu rzadko teraz tu zaglądasz, bo z czasem może być kiepsko. Jeśli jednak znajdziesz chwilkę, to napisz parę słów jak się chowa Czarek no i jak Ola go przyjęła. U nas ok, chociaż Krzyś ostatnio trochę gorzej sypia. Ciągle w nocy coś mu nos blokuje, tak, że trudno mu oddychać i przez to się budzi. Nie wiem, jaka może być przyzczyna. Nie wygląda mi to na katar uczuleniowy a na zwykły też nie bo trwa to zbyt długo - chyba już ponad miesiąc. Zastanawiam się czy to może być od zębów (piątki wszystkie naraz wychodzą), czy może to od suchego powietrza? Zobaczymy jak to dalej bedzie wyglądało. A co słychać u Zuzi, Gusi i Olka? Dziewczyny, jeśli tu jeszcze zaglądacie napiszcie coś koniecznie. Pozdrawiamy!
asnowak
2008-12-09
13:35:04
Email
Czarek jest bardzo grzeczny, dużo śpi, budzi sie co 3-4 godziny na jedzonko. Ola rozrabia na całego, bardzo sie cieszy z brata.

FK
2008-12-11
22:27:46
Email
Śliczne rodzeństwo :) Cieszymy się, że u Was wszystko ok. Krzyś często wspomina pobyt u Was. Pamięta Olę, świnki i Perełkę i że babki robił z piasku :) Pozdrawiamy gorąco!
Joanna26
2008-12-11
23:52:42
Email
Ale swietny koles! Na tym pierwszym zdjeciu jest przekapitalny:)))) Gratulacje z okazji narodzin mezczyzny z taka swietna czupryna!:)) Wszystkiego naj dla niego i siostrzyczki:)) No i dla mamy:)
FK
2008-12-24
00:00:12
Email
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia wszystkim Wrześniowym Niemowlaczkom oraz ich Rodzicom i Rodzeństwu życzy Krzyś z rodzicami :)
asnowak
2008-12-26
15:39:50
Email
Ale pech, doceniam życzenai zdrowych swiat. Ola wylądowąła wczoraj na zakźnym - grypa jelitowa. Gorączka ponad 40 stopni nie zbicia, stosowąłam nawet zimne kapiele. w szpitalu tez mieli kłopot ale udało się zejsc do 38 stopni.am nadzieje ze Czarusiowi zostanie darowane
FK
2008-12-27
17:47:15
Email
U nas też święta pod znakiem chorób. Krzyś mocno przeziębiony, a nas też grypa jelitowa dopadła. Jeszcze nie czujemy się dobrze. Mamy nadzieję, że Krzysia ta "przyjemność" ominie. Zdrowia życzymy Wam raz jeszcze.
Strona 131 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum