wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - Wrześniowe niemowlaczki Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
kiwi 2007-01-17 |
No to się przenosimy z działu o ciąży bo juz nam głupio siedzieć tam.... |
kiwi 2007-01-26 22:45:55 |
Dziewczyny czy wszystkie nasz edzieci sa nieco łyse?? Mam wrażenie że tylko asnowa ma włochate baby. reszta jak banda skinów..hihihihi.Jagoda Hallo ma włoski tylko total blond a moja Amelia tez ma włoski...wszystkie trzy... heheheh |
hallo 2007-01-27 00:27:48 |
no Ola przebija wszystkich!! fryzurę ma profesjonalną zupełnie. ale Bąboladka tez całkiem ma długie włoski, chociaż fakt - nie tak gęste + totalna z niej blondyneczka. ALE WSZYSTKIE DZIDZIOLE NAJPIęKNIEJSZE ZA TO :-) |
aniasz 2007-01-28 19:54:01 |
no fakt, Oli fryzurki nic nie przebije :) u nas też włosów nawet sporo, tylko wytarte na czubku głowy przez szorowanie okropnej ciemieniuchy, a z tyłu jest ich nawet sporo :) może pochwalicie się mamuśki co dajecie do waszych zupek, trochę pomysły mi się kończą he he pozdrawiam |
hallo 2007-01-28 20:41:50 |
zupka 1: ryż+marchewka; zupka 2: j/w + jabłko; zupka 3: ryż+marchewka+pietruszka; zupka 4: ziemniaczki+marchewka+pietruszka; zupka 5: j/w + jabłko ... takie składniki głównie ... wszystkie zupki pyszne na maxa; podobno książe Japonii ( w wieku naszych Dzidzioli ) zjadł ryż i fasolę - i święto państwowe było, ale my fasoli nie jemy jeszcze... hihi ... spoko - myślę że to nie jest i tak jakiś nudny jadłospis |
kiwi 2007-01-28 21:38:26 |
No to my cienkie jesteśmy bo tylko soczek jabłkowy. juz miałm dosyc karmienia łyżeczką bo trwa to godzinami i dałam małej butle poraz pierwszy w zycju - i wciaga jak złoto! Normalnie pieknie wsuwa. Więc rozochocona takim sukcesem - zrobiłam jaj kaszke na moim mleku. Na noc po to żeby nie wstawała juz co 2,5 godziny po padac zaczynam - w nocy je częściej niz w dzień. no i wypiła z niesmakiem dwa łyki które potem zwróciła mi na ramię... Zamierzałam wcale nie wprowadzac butelki - tylko kubek niekapek ale to taka wygoda dopuki sama tego kubka nie umie trzymać. Jak będziemy wprowadzac zupki to już mamp iekne menu ułożone przez ciotki z forum. nawet dobrze że Fisiul najmłodsza jest. |
hallo 2007-01-28 22:43:25 |
no, ale my de facto też jesteśmy na etapie soczku... jadłyśmy te zupy pyszne, miło było, ale coś nie OK z kupką... w ogóle - zacęłyśmy od zupek. także teraz back to school i - jak inne dzidziusie - soczek jabłkowy :-) mamy tez jabłkowo-winogronowy i pyszne jabłuszko gerbera. do zupek wracamy - z rozkoszą - może next week... za bardzo hiphopowo zaczęłyśmy może... ale już jest miło znowu. soczek pyszny. całujemy i smacznego!! |
aniasz 2007-01-29 16:03:09 |
he he to ja tu myślałam że od robienia zupek aż wrze, a okazuje się żę wszyscy na soczkach jadą he he czytałam że podobno lepiej zaczynać wprowadzanie nowych pokarmów od warzyw, bo nie są takie słodkie jak owoce. Jak dziecko przyzwyczai się najpierw do słodziutkich jabłek to później może nie chcież warzyw. Nie wiem ile w tym prawdy, ale tak na wszelki wypadek zaczełam od ziemniaczka :) czyli generalnie ziemniaczek + marchewka, raz (wczoraj) wyskokowo z koperkiem, który do dzisiaj widać w kupce :) a dzisiaj marchew z jabłkiem, nawet nawet nam to idzie, jak na alergika bombowo. Od marca na stówę wracam do pracy więc muszę ją ostro przyzwyczaić do przynajmniej dwóch posiłków beze mnie, no a że mleko nie wchodzi w grę to musza być papki i kaszki :) pozdrawiam
|
eva 2007-01-30 11:42:05 |
Nasza zupka to przeważnie ziemniaczek+marchewka+seler+pietruszka+odrobina koperku. Wczoraj do tak zmiksowanej zupki dodałam 2 łyżeczki kleiku "misiowy ogródek" groszek+marchewka (bo zupka wyszła mi trochę za rzadka) ale małemu bardzo smakowało to połączenie, zjadł wszystko dzielnie i z takim apetytem, ze nawet sliniaczek był czyściutki... |
eva 2007-01-30 19:35:34 |
Olek własnie zasnal, dziewczyny nie wiem co sie z nim dzieje. Jest strasznie marudny, po poludniu trzeba go caly czas nosic na rekach, bardzo ciezko jest go czymkolwiek rozbawic, a jak juz sie to uda to trwa chwilke i zaraz znowu jest marudny, rzadko sie smieje. Mysle ze przyczyna moga byc zabki, no ale czy az tak to moze zmienic samopoczucie? Nie chcem wyjsc na niewyrozumialą mame ale juz nie mam cierpliwosci, tymbardziej ze wiekszosc czasu spedzam z nim ja. |
asnowa 2007-01-30 20:01:14 |
Ola w niedzielę zrobiła sie dziwnie marudna, tylko na raczki i w ogóle jakaś niby senna. Okazało sie że ma też temperaturę, a ponieważ sie ślini uznałam ze to ząbki ale jednak nie.. dzisiaj byłyśmy w przychodni i okazało się że to jakaś infekcja. Dostała antybiotyk, fe. Poza gorączką i zmianą zachowania nie było innych objawów, no i apetyt w normie. Pani doktor stwierdziła ze jeśli temp jest pow. 38 stopni to już infekcja murowana. |
aniasz 2007-01-30 21:14:48 |
Sara tez dzisiaj marudna jak nigdy, ale nie przypuszczam niczego wielkiego, po prostu ma gorszy dzień, no i pewnie trochę ją denerwują krostki które wyskoczyły po tym jak niemądra mamuśka nażarłą się ciastek :/ Napewno wychodzące ząbki maja bardzo duży wpływ na samopoczucie dziecka, nigdy nie zapomnę jak mojej starszej córci szły trzonowe zęby, przez dwa tygodnie właściwie nic nie jadła tylko nurofen, i cały czas gorąćzka powyżej 39 stopni, istni koszmar! No ale te pierwsze nie powinny być takie problematyczne. Może Olek ma po prostu gorsze dni, na dzieci pogoda przecież też ma wpływ. Jeżeli nic go nie boli (tzn nie ma takich oznak) i nie ma gorączki to chyba nic poważnego. |
aniasz 2007-01-30 21:17:38 |
Asnowa czy twoja mała aż tak poważnie jest chora że potrzebny jej antybiotyk? Ja jestem strasznie wyczulona na lekarzy którzy z byle powodu przepisują antybiotyki. Nie mówię że tak jest w twoim przypadku, ale jakoś przeraża mnie wizja takiego maleństwa łykającego antybiotyki. Mam nadzieję że mała szybko wyzdrowieje. Aha jeszcze słówko na temat bycia z dzieckiem cały i czas i mienia go dość :) coś wiem na ten temat Ewa:) uwielbiam kruszynę, ale jestem strasznie zmęczona tym że zajmuje się nią właściwie 24h na dobę... muszę się chyba trochę rozerwać :) pozdrawiam |
hallo 2007-01-30 21:23:15 |
hej - Bąbolada dziś też malutka marudka także zwalam na pogodę jednoznacznie. płakusie i płakusie... teraz też. całuski |
hallo 2007-01-31 11:29:36 |
muszę Wam powiedzieć, że ja jakoś nie jestem zmęczona moją Bąboladką. może dlatego że kiedyś pracowałam całymi dniami, teraz pracuję tylko trochę - czuję że jestem na wakacjach życia... całkiem mi się podoba muszę przyznać. traktuję ją bardziej jako małą przyjaciółeczkę i super się razem bawimy, pracujemy, załatwiamy sprawy, chodzimy na imprezki (ale nie na długo, bo trzeba wtedy "wyłączyć" ludziom papieroski i alkoholik, hihi, nie jesteśmy takie złośliwe żeby siedzieć tam do rana ) ogólnie miło jest... a to że chodzi spać około pierwszej w nocy?...luz - kiedyś chodziła o czwartej |
eva 2007-02-01 21:31:04 |
Ostatnio zauważyłam, że Olek robi zeza. Wiem ze to normalne u dzieci, ale nie wiem do jakiego wieku. Nie jest to mocno rażące, ale boję się ze bedzie go miał w przyszłości, i tak sie zastanawiam, czy wasze pociechy nie robią czasem zeza. Planuję juz wizyte u okulisty, ale nie wiem czy sie nie osmieszę idąc z takim problemem u dziecka w takim wieku, pozdr |
eva 2007-02-01 21:32:18 |
:-)
|
aniasz 2007-02-01 21:50:44 |
Eva ja bym się tym nie prejmowała, może dla uspokojenia poczytaj coś w necie , na pewno sie uspokoisz :) |
asnowa 2007-02-02 14:22:53 |
hej, podobno do 6 miesiecy zez jest normalnym zjawiskiem, spokojnie |
asnowa 2007-02-02 14:26:42 |
Ola zezuje zawsze kiedy wcina kaszkę
|
hallo 2007-02-02 17:23:08 |
eva kochana - po pierwsze nie bój się że sie ośmieszysz, bo ważne jest zdrowie Małego Facecika, a nie to, co sobie lekarz pomyśli... wrrr... poza tym - faktycznie teraz za wcześnie jeszcze na "pełną wersję" dzidzolka, wszystko wciąż się kształtuje i lekki zez może sie zdarzyć. my byłyśmy już u okulisty - chyba ze 2 m-ce temu ( skierowano nas z powodu miednicowego ułożenia mojej figlarnej córeczki ) - Bąbolada na nadwzroczność, ale to się często zdarza u dzidzioli wg pani doktor, mamy przyjść jak skończy siedem miesięcy. nie namawiam cię żeby olać temat, ale to żaden powód do stresu. zresztą - miło było na badaniu - światełka fajne... całuski dla Przystojniaczka!! |
eva 2007-02-02 20:38:02 |
dzieki babeczki:) |
aniasz 2007-02-05 14:59:34 |
hej :) jak tam zdrowie waszych bobasków? u nas trochę niebardzo :) mała od wczoraj ma stan podgorączkowy i troszkę kaszle, właściwie nic poważnego, ale strasznie marudna jest. Dzwoniłam do lekarki i powiedziała że s takimi objawami to lepiej nie pokazywać się w przychodniu bo tam jest istna masakra. przez tą durną pogodę wszyscy chorują, a najwięcej biedne dzieciaczki |
asnowa 2007-02-05 22:12:48 |
MOja Olka jest po gorączce trzydniowej inaczej rumień niemowlęcy. 3 dni miała przawie 40 stopni i nagle 35 stopni i totalnie zimna. Na koniec w środę wysypka na brzuszku, ale juz ok. Podobno teraz strasznie szaleje zapalenie oskrzeli i ospa. Lekarka zapowiedziała mi zebym dawała małej Cebion multi i unikała kontaktów międzyludzkich |
asnowa 2007-02-05 22:14:31 |
Mamuśki dawajcie fotki...
|
eva 2007-02-06 22:33:07 |
Wzięło mnie na wspomnienia - pół godziny po porodzie - byliśmy oboje wykończeni...
|
eva 2007-02-06 22:34:40 |
Pamietacie jak to było dziewczyny???? jak teraz patrzę na Olka, to nie mogę uwierzyć, że był taki malutki... |
aniasz 2007-02-07 20:31:15 |
no tak... a co będzie z kilka lat :) ale doświadczenia wiemze tego się nie zapomina, aż się robi cieplutko na sercu :)
|
aniasz 2007-02-07 20:32:13 |
a tu Sarunia po kilku miesiącach :)
|
asnowa 2007-02-09 12:57:46 |
Jak tak patrzę na moją Olę jak codziennie sie rozwija to aż mi żal...we wrześniu była taka malutka. Niby jej każdy nowy odruch cieszy ale czasem pomyslę że czas tak szybko mija. Odkad mam dziecko życie ruszyło z kopyta |
asnowa 2007-02-09 13:00:54 |
a to dowód że nie zawsze jest milutko
|
hallo 2007-02-09 15:04:01 |
ach te emocje!! a Bąboladka chodzi spać około drugiej w nocy... niezmiennie... moja energia się kończy powolutku... a next week wracam do pracy... całuski... |
aniasz 2007-02-10 14:41:01 |
No i stało się! Mamy pierwszy ząbek he he moje piersi już się z tego strasznie cieszą :) było momentami dramatycznie, ale przetrwałyśmy wykluwanie :) zobaczymy co będzie dalej. A jak tam ząbki u reszty wrześniowych niemowlaczków? |
kiwi 2007-02-10 17:48:44 |
Wróciłyśmy z Egiptu. Było świetnie, dużo spacerów, słońca i odpoczynku. Amelia to urodzony podróżniczek. W samolocie luzik, to były spokojne wakacje - ale bardzo fajne. Bez zębów nadal jesteśmy. |
aniasz 2007-02-13 12:50:09 |
hej kiwi! witamy w słonecznej Polsce he he u nas bez zmian, dalej z jednym zębem :) zupki w toku, ale poza ziemniaka, marchewkę koperek i seler nie wychodzimy. Poza tym mamy już obcykane jabłuszko no i kaszki (niezbyt chętnie jedzone) w przyszłym tygodniu idę do pracy, narazie dwa dni w tygodniu ale nie wiem jak to będzie. Do tej pory tylko ja karmiłam Sarę łyżeczką, ciekawe jak sobie z tym poradzą babcie :) ale dzielna jestem, i stwierdzam że przygotować na ten mój powrót do pracy to się do końca nie da, wszystko wyjdzie w praniu, ciekawe kto będzie bardziej cierpiał, mała czy ja? pozdr |
agafa 2007-02-14 08:34:46 |
hej dziewczyny i malenstwa:)jestem nowa i bardzo sie ciesze za was znalazlam.Moja Gusia, czyt Jagoda:) urodzila sie 01.09:)moze bedzie uczona:)u nas zabkow jak na razie nie widac,choc Guska slini sie, raczki z impetem wklada do buzi,nie wspomne o gryzaku od poczatku 4 m-ca,ale na razie tyle. mam nadzieje zabkowanie szybko minie bo mala rzczej nalezy do wrazliwych dzieci.sertdecznie pozdrawiam |
agafa 2007-02-14 08:51:52 |
Sliczne te Wasze malenstwa:)jak tylko sie polapie i znajde wieksza chwilke wkleje nasze:)Dziewczyny a jak u Was z jedzonkiem ze sloiczka, bo patrze ze wszystkie pichczace jestescie...my jak na razie gotowce wcinamy + cycek.Gusia je marchewke,ziemniaczki,dynia,jablko,i inne owoce te od 5-go m-ca,moze zagalopowalysmy sie? ale jak na razie wcina wszystko bez problemu(oczywiscie w malutkich porcjach,tak zeby sie ze smakami zaznajomic:) A jak z mieskiem,mi lekerz polecil wprowadzac od poczatku 6-go m-ca krolika,indyka,tak tez robie-ale tez gotowce.teraz zaczne juz gotowac,bo wstyd:/buziaki |
agafa 2007-02-14 08:57:36 |
Ojej mam tyle pytan:)jestem bardzo ciekawa,czy ktoras z mam wrzesniowych niemowlaczkow mysli o zlobku,ja prawdopodobnie wroce do pracy od maja, a od wrzesnia to juz na pewno (zeby praca mi nie uciekla:/)A babcie nie maja mozliwosci pomoc,nianka-to tez wyjscie, tylko troszke kosztuja:( poradzcie,slyszalam ze teraz zlobki sa ok:)pa |
hallo 2007-02-14 13:21:41 |
no hej, witamy kolejną Jagodę, to fajowo strasznie :-) tak Kochana - zacznij gotować - to super zabawa. my do zupek dodajemy żółtko - za niedługo też upolujemy jakiegoś króliczka... księżniczki jedzą takie rzeczy ;-) no, ale na początek ślij foto - TY&DZIDZIA. czekamy!! |
hallo 2007-02-14 13:23:30 |
no oczywiście - jemy też przysmaki ze słoiczka - jeny... pół na pół z Dzidzią jem. zaje/pyszne są przecież!! |
aniasz 2007-02-14 17:53:06 |
no witamy nową wrześniówkę:) ja gotuję bo jest taniej :) a poza tym z moim małym alergikiem wole widzieć co jej daję. Niby te posiłki w słoiczkach są ok, ale nie wiem dlaczego moja mała jak je marchewkę ze słoiczka to dostaje wysypkę a jak jej gotuję to nie :) co do żłobka to nie wiem jak z takim małym dzieckiem, ale dla dwulatka polecam. Starsza córcia chodziła i naprawdę byliśmy bardzo zadowoleni, no ale jak mówiłam nie wiem jak wygląda sprawa z mniejszymi dziećmi, pozdr |
kiwi 2007-02-14 19:24:52 |
hej mamuśki! My zupki tylko ze słoiczka. W prcy jestem od 3 dni . i mamy młodziutką nie doświadczoną nianię. I trafiło mi sie super - dziewczyna jest taka świe ża i optymistycznie nastawiona do życia. Cały czas gada do małej, bawi się z nią - normalnie mam farta, a tak się bałam! A w pracy też ok, chociaż straaaasznie misię nie chce rano wychodzić z domu. Witam nową wrześniówkę! |
eva 2007-02-15 14:40:27 |
Witam koleżankę nową. No Olek zasadniczo uwielbia zupki, ale tylko te ugotowane przeze mnie, próbowałam dawać kupne (kiedys nie miałąm ochoty na gotowanie), niestety a moze i stety nie zjadl nic. Poza zupkami - jabłuszko, banan i soczki i na tym sie konczy menu Olka. Za zadne skarby nie mogę go przyzwyczaic do jedzenia kaszek, kleików itp, kiedys od biedy zjadl jakąś kaszkę, ale teraz ani łyżeczki, no a za 2 tygodnie do pracy, oj boję się tego strasznie... |
eva 2007-02-15 14:44:16 |
A jak tam niemowlaczki przesypiają noce? Moj synus budzi sie i to nawet czasami 3,4 razy, a o 5 rano jest rześki, wypoczęty i gotowy do zabawy, mi jednak troche mniej chce sie bawic o swicie...hih |
agafa 2007-02-15 17:35:04 |
hejka! eva a co z malenstwem, niania czy inna forma opieki? (ja ciagle draze ten nieszczesny temat zloba:()...Co do nocek to witaj w klubie, Guska podobnie budzi sie i choc nie wydaje sie byc glodna szuka cyca i nawet smokiem nie da sie juz oszukac (choc ponoc smok powinien wystarczac, jesli malenstwo zjadlo 2,3 obfite posilki wieczorem)i tez wstaje 5,6 ale niestety nie zawsze chetna do zabawy.najczesciej jest nadal spiaca alenie potrafi sama zasnac i zaczyna sie :( Tak swoja droga to jakie macie sposoby na usypianie swoich dzieciaczkow.Bo u mnie roznie z tym bywa, najczesciej jest baardzo glosno.pozdrowionka |
aniasz 2007-02-15 20:57:31 |
Sara budzi się raz w nocy, a potem różnie najwcześniej 6.30, a niekiedy śpi nawet do 8, to zależy jak głośno wybiera się do pracy i przedszkola reszta rodzinki:) nie z nią problemu bo zje i idzie dalej spać (na szczęście) w dzień usypiam ją kłądąć do łóżeczka i głaskając po rączce, albo kołyszę w kołysce, ale śpi jak mysz pod miotłą, 20 - 30 min i budzi się rzeźka he he Dzisiaj dorobiłyśmy się drugiego ząbka :) miałam już 'przyjemność; poczuć na piersi... |
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |