szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Majowe i czerwcowe niemowlaczki 2007


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 318 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, 332, 333, 334, 335, 336, 337, 338, 339, 340, 341, 342, 343, 344, 345, 346, 347, 348, 349, 350, 351, 352, 353, 354, 355, 356, 357, 358, 359, 360, 361, 362, 363, 364, 365, 366, 367, 368, 369, 370, 371, 372, 373, 374, 375, 376, 377, 378, 379, 380, 381, 382, 383, 384, 385, 386, 387, 388, 389, 390, 391, 392, 393, 394, 395, 396, 397, 398, 399, 400, 401, 402, 403, 404, 405, 406, 407, 408, 409, 410, 411, 412, 413, 414, 415, 416, 417, 418, 419, 420, 421, 422, 423, 424, 425, 426, 427, 428, 429, 430, 431, 432, 433, 434, 435, 436, 437, 438, 439, 440, 441, 442, 443, 444, 445, 446, 447, 448, 449, 450, 451, 452, 453, 454, 455, 456, 457, 458, 459, 460, 461, 462, 463, 464, 465, 466, 467, 468, 469, 470, 471, 472, 473, 474, 475, 476, 477, 478, 479, 480, 481, 482, 483, 484, 485, 486, 487, 488, 489, 490, 491, 492, 493, 494, 495, 496, 497, 498, 499, 500, 501, 502, 503, 504, 505, 506, 507, 508, 509, 510, 511, 512, 513, 514, 515, 516, 517, 518, 519, 520, 521, 522, 523, 524, 525, 526, 527, 528, 529, 530, 531, 532, 533, 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540, 541, 542, 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552, 553, 554, 555, 556, 557, 558, 559, 560, 561, 562, 563, 564, 565, 566, 567, 568, 569, 570, 571, 572, 573, 574, 575, 576, 577, 578, 579, 580, 581, 582, 583, 584, 585, 586, 587, 588, 589, 590, 591, 592, 593, 594, 595, 596, 597, 598, 599, 600, 601, 602, 603, 604, 605, 606, 607, 608, 609, 610, 611, 612, 613, 614, 615, 616, 617, 618, 619, 620, 621, 622, 623, 624, 625, 626, 627, 628, 629, 630, 631, 632, 633, 634, 635, 636, 637, 638, 639, 640, 641, 642, 643, 644, 645, 646, 647, 648, 649, 650, 651, 652, 653, 654, 655, 656, 657, 658, 659, 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, 669, 670, 671, 672, 673, 674, 675, 676, 677, 678, 679, 680, 681, 682, 683, 684, 685, 686, 687, 688, 689, 690, 691, 692, 693, 694, 695, 696, 697, 698, 699, 700, 701, 702, 703, 704, 705, 706, 707, 708, 709, 710, 711, 712, 713, 714, 715, 716, 717, 718, 719, 720, 721, 722, 723, 724, 725, 726, 727, 728, 729, 730, 731, 732, 733, 734, 735, 736, 737, 738, 739, 740, 741, 742, 743, 744, 745, 746, 747, 748, 749, 750, 751, 752, 753, 754, 755, 756, 757, 758, 759, 760, 761, 762, 763, 764, 765, 766, 767, 768, 769, 770, 771, 772, 773, 774, 775, 776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789, 790, 791, 792, 793, 794, 795, 796, 797, 798, 799, 800, 801, 802, 803, 804, 805, 806, 807, 808, 809, 810, 811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818, 819, 820, 821, 822, 823, 824, 825, 826, 827, 828, 829, 830, 831, 832, 833, 834, 835, 836, 837, 838, następna
Napisano: Treść:
Monik
2007-05-30
Email
Tak bardzo przyzwyczaiłam się do tematu w dziale ciąża "Termin na maj 2007", że zupełnie zapomniałam o tym,że należy już założyć nowy temat dotyczący niemowlaczków:)) Ponieważ wszystkie majówki już urodziły, proponuję przejść z działu Ciąża właśnie tutaj:)) Nasz majowy temat osiągnął chyba rekord wpisów w dziale ciąża, mam nadzieję,że i tu nie będzie inaczej:)) Chociaż był to majowy temat, odwiedzały Nas również czerwcówki, przy czym jedna bardzo aktywnie:))Nie mogłam więc nie połączyć maja z czerwcem:) Zapraszam majówki,czerwcówki i wszyskie inne mamy, które mogą coś doradzić i pomóc!!!Pozdrawiam
asiula23
2007-12-03
21:46:10
Email
hej,dziwczyny powiem wam,że tak czytając stwierdzm,że jesteście bardzo ostrożne...Ja Kubusiowi staram się pokazywać wszystkie smaki.Często dostaje do posmakowania te rzeczy,które ja jem.Ale tylko tak by posmakował.Rano wcina ze mną chlebek z dżemem jabłkowym.Lubi tez z pasztecikiem drobiowym.Poza tym daje smiało biszkopty-często moczę mu w mleczku(oczywiście modyfikowanym) i bardzo to lubi.Na obiadek dałam mu już raz ziemniaczku z sosem.Dostaje też danonki,deserki z bobovity, kaszki, kleik kukurydziany.a tak na przekąskę-chrupki kukurydziane.Monik a Flipsy dajesz te smakowe?
ciekawa
2007-12-03
21:49:10
Email
Asiula ja sie staram nie dawac za czesto bo ona sie potem domaga i jest wrzask ale nawet kawy juz próbowała na palcu wiec i ja daje jej posmakować:) Kurcze kupie jej jutro flipsy!!! A niech tam ma juz prawie 6 miesięcy-zobaczymy
Malwina
2007-12-03
21:50:41
Email
Monia czekam na zdjecie Nika z zabkami.
Malwina
2007-12-03
21:51:57
Email
Slyszalam ze biszkopty bezglutenowe juz mozna, a ze nigdzie takich nie widzialam to kupilam zwykle :)
asiula23
2007-12-03
21:52:58
Email
U mnie z piersią było tak samo,Kubuś nie chciał w dzień,robił to samo co Nastka.A za to w nocy ładnie pił.I przez to zanikał mi pokarm.Najpierw pobudzałam laktacje,ale pewna dobra znajoma(mama 11-miesięcznego Wikusia)poowiedziała,że widocznie Kubuś daje mi do zrozumienia,że jest gotowy na butelke.Nie wiem czy popieracie działanie Doroty Zawadzkiej tzw.Superniani-ale ona też w którymś z programów mówiła to samo.Dodała jeszcze,że mamy często niezauważają lub nie chcą zauważyć tej gotowości dziecka do odstawienia piersi i potem mają problem,bo dziecko jest coraz starsze i się jeszcze bardziej przywiązuje do piersi.Co Wy na to?Myślicie,że rzeczywiście dziecko ma taki okres i daje do zrozumienia,że jest gotów-cycy pa pa?
ciekawa
2007-12-03
21:56:23
Email
Tak oczywiście sie z Tobą zgadzam Asiu ale nie w wieku niespełna 6-mnie to sie łzy zbierają-Nasti do tej pory nawet kataru na dobre nie miała-co będzie jak ją odstawie:(:( inna sprawa ze wychodzę z pracy o 14 a nie o 15 bo karmie-oczywiscie mogę sie nie przyznać ale kurna w kłamaniu nie jestem najlepsza.
Monik
2007-12-03
22:30:32
Email
Flipsy podaję od skończenia 6 miesiąca, jest to bezpieczne, bo są przecież kukurydziane. Ciekawa fachowa nazwa-chrupki kukurydziane. Robuś trzyma w rączce i gryzie, nie zadławi się,bo szybo się rozpuszczają. Oczywiście żadne smakowe, najzwyklejsze. Biszkopta nie podam jeszcze. Asiula zadziwiasz mnie tym co piszesz... Są przecież jakieś normy żywienia niemowląt, żołądek można zniszczyć raz dwa, tym bardziej takiemu maluszkowi...
MatkaPolka
2007-12-03
22:40:51
Email
Czesc dziewczyny, troche sie nie odzywalam, robimy remont i ledwo mam czas na internet. Musze sie pozalic ze kolejne zabki nie wychodza juz tak ladnie jak pierwszy :( Wczoraj udalo mi sie zasnac o wpol do czwartej nad ranem,dzis kupilam w koncu zel i jest jakby lepiej. Kurcze,zal mi patrzec jak sie dziecko meczy. Tak sobie tez czytam wasze wpisy o jedzeniu. Moja pediatra kazala podawac na zabki skorke od chleba albo ciastka dla dzieci (sa takie ciastka specjalne z Nestle Alete, nie wiem czy sa w Polsce).Troche sie obawialam tego, bo sa z glutenem, ale Maja ladnie je, kupki ok i przede wszystkim pomaga to ja czyms zajac,zeby nie plakala z bolu. Jedyny minus-trzeba wiecej sprzatac, bo wszystko brudne, lacznie z mama. Ta stronka o zywieniu fajna, my tez juz eksperymentujemy, ale powolutku, i raczej polega to na wprowadzaniu kolejnych warzyw, zoltka itp, zgadzam sie z Monik ze na nasze jedzenie jest jeszcze za wczesnie. Podaje tez kaszke ryzowa, zeby Maje podtuczyc (wazy dopiero 6800 przy 68cm wzrostu). No i nie wiem, z czym mam ja podawac, bo sciagnac moge maks. 100ml mleka, ona sie tym nie najada. Jak podajecie wy kaszke? Z mlekiem modyfikowanym czy mozna dodac wody?
ciekawa
2007-12-04
07:33:06
Email
Monik Asiula napewno nie daje dziecku pół kromki chleba z dżemem tylko nieco sprobować.Ja tez coś tam daje ale na palcu dla smaku-myślę ze nie więcej jak pół łyżeczki wszystkiego razem a pewnie i nie tyle. To ja biegnę dziś po flipsy:)One raczej nie odrywaja sie kawałkami tylko daja sie memłać-herbatnik czy inne ciacho to ja bym sie bała troche. Matko Polko uwazaj ze skórką-to stary sposób nie koniecznie bezpieczny-po pierwsze skórka nie ma żadnych cudownych właściwości na dziąsła a działa raczej jak wygodny gryzak, no i twu twu nie daj boże sie dzieciak zadławi. Ja bym Ci poleciła cienki gryzak żelowy do zamrażalnika i niech sobie to pomemła-gryzaka nie połknie. Nasti wczoraj wieczorkiem miała znowu napad ząbkowy:( Biedne te dzieci-sama pamiętam jak wyrzynały mi sie 8-wyłam z bólu-a co dopiero taki maluszek który wie tylko ze go boli:( acha i jeszcze jedno dlaczego chcesz tuczyć dziecko???? nasti ostatnio wazyła 6450 przy wzroscie 69cm:):) popatrz w centyle jeśli wszytsko w normie to nic nie rób na siłe. Lekarze czasem niepotrzebnie chcą jeszcze wyrównywać norme na średnią-a najlepiej na samym środeczku idealnie pod linijkę wykresu:)
ciekawa
2007-12-04
07:36:44
Email
Nania robi kaszke z mojego mleka ale jak go za malo to dolewa wody-jeśli dużo tej wody trzeba dolać to dosypuje ciutke modyfikowanego. jesli robiłam tylko na wodzie to daje łyżeczke modyfikowanego aby nie było mdłe a jednocześnie nie dawać jej zbyt dużo mleka sztucznego. acha słuchajcie-wyczytałam wczoraj o podawaniu glutenu-w tym poradniku zywienia dziecka co przysyła nutricia. wychodzi mi na to ze powinnam byął od tego miesiąca podawać po troszku gluten-to ma trwać 2 miesiace. I potem już normalnie. A jak jest u Was
Monik
2007-12-04
09:00:14
Email
Ciekawa z tym glutenem dobrze wyczytałaś, od 6 msc powinno się podawać łyżeczkę kaszy pszennej(manny)-nie mniej nie więcej aby przyzwyczaić dziecko do glutenu. Ma to zadziałać jak lek homeopatyczny lub jak szczepionka, aby zapobiec Celiakii. Najnowsze badania wykryły,że w ten sposób dziecko stopniowo przyzwyczaja się do glutenu i to zmniejsza ryzyko nietolerancji tego składnika. MAtkoPolko ja robię kaszki na wodzie, dodaję do niej jabłuszko, lub jakiś przecier owocowy i jest smaczna, nie ma potrzeby dodawania mleka modyfikowanego. Oczywiście jak ściągniesz Swoje mleko to będzie super, ale ja na to nie mam ani czasu ani ochoty. Wypróbuj też Kaszkę Nestle Sinlac-ją robi się na wodzie i jest bardzo smaczna. Żółtko powinno się podawać po skończeniu 7 miesiąca, co drugi dzień po połówce.
venuss
2007-12-04
10:24:23
Email
Ciekawa kup kaszke mleczo-ryżową (bez dodatkow owocow) i sie nie chrzań z jakimiś mieszankami. Smaczne i łatwe. to nowe danie w postaci papki podaj łyżeczką. Buziaki! Przecież Nastusia nie ma żadnej alergii
ciekawa
2007-12-04
10:38:19
Email
Ja wiem kochanie i do tego mlepkiem byłą dokarmiana wiec nie tutaj lezy problem-otóz moje dziecko przywyczaja sie drastycznie szybko do mleka modyfikowanego i natychmiast odzuca piers-zreszta i teraz tak sie dzieje. kupiąłm kaszke malinowa bez mleka jest dobra wiec to bedzie dostawac.
agnieszka_z
2007-12-04
12:12:30
Email
No Monik ja cie popieram w 100% co do wprowadzania zmian w diecie niemowlakow- pomalu i po trochu, a przede wszystkim bez przesady z nowosciami. Przeciez ktos po cos te badania robi, i wiem ze moze nie trzeba wszystkiego tak brac do serca i czasami mozna dac cos dziecku sprobowac czy polizac ale wydaje mi sie ze niektore rzeczy sa jeszcze dzieciaczkom niepotrzebne i obejda sie bez nich- a nie rozumiem po co ryzykowac uszkodzenie takich malych brzuszkow... wiem, ze ktos pewnie zaraz napisze ze daje a dziecku nic nie jest... no coz, polecam lekture stronki z przepisami dla maluchow ktora podala chyba Joanna- tam jest taki fajny artykul pt Bledy ktore popelniamy karmiac dzieci...
agnieszka_z
2007-12-04
12:14:35
Email
A to zdanie z tego artykulu (tak apropos biszkopcikow, buleczek itp...)-"Białko glutenowe przenika przez niedojrzałą jeszcze błonę śluzową przewodu pokarmowego, może ją uszkadzać, powodować alergie, biegunki, słabsze przybieranie na wadze. Organizm malucha z takimi kłopotami nie przyswaja niezbędnych mu witamin i składników mineralnych."
asiula23
2007-12-04
12:48:08
Email
hej,Monik-tak jak juz pisała wcześniej Ciekawa...ja daję posmakować...dokładnie...tak na paluszku...troszku na łyżeczce.To nie sa duże ilości.Nie daje mu chlebka do najedzenia tylko do posmakowania:) Dziewczyny dajecie kaszke gruszkową?Bo jest od szóstego m-ca i mąż kupił,ale wydaje mi sie,że Kubusia boli po niej brzuszek...Gruszka jest ciężka...to i może kaszka gruszkowa również.A z drugiej strony dziwi mnie to.Bo jeśli ona jest od 6 m-ca to powinno być ok,no nie?
asiula23
2007-12-04
13:00:08
Email
Cikawa jeśli chodzi o pierś..oj wiem,że to przykro,kiedy ten największy Twój Skarb nie chce ssać.Ja też czase siebie obwiniałam,że może jest za mało mleczka,a może za mało wartościowe,że Kubuś się nie najada...?Różne mysli przychodziły.A teraz,kiedy juz butellka jest na pierwszym miejscu Kubus jak gdyby zrozumiał,że cycuś był przyjemniejszy...Czasem go przystawie do piersi...też myśląc troche o sobie(bo mi strasznie tego brakuje:().Kubus ciągnie,choć mało co leci,przewraca mydlanymi oczkami-napewno wiecie co mam na myśli:).Nie wiem,która z Was to piosała...że znajoma krmiła tylko wieczorami i miała pokarm-ja też chciałam pozostać przy wieczornym karmieniu,ale...niestety pokarmu było coraz mniej.Szkoda.To naprawde trudny okres dla matki...Ale cóż.:)buziaki!
agnieszka_z
2007-12-04
13:00:17
Email
ja sama nie wiem jak jest z tymi kaszkami-w nich sa przeciez tylko sladowe ilosci owocow, ale ja widzialam nawet z brzoskwinia, a Asiula co do gruszki- to ja przez pomylke dalam ostatnio malemu sloiczek gruszka z jablkiem (myslalam ze to samo jablko) niby jest na sloiczku od 4 msca, ale cos nie bardzo sie potem czuli, chyba tez troche brzuszki bolaly. Mnie zastanawiaja te sloiczki od 4, 5 msca sa brzoskwinie, morele, banany... hmmmm, zostane przy sprawdzonych marchewkach, jabluszkach i dyniach (dalam tez sloik z malina, ale chyba uczulenie jest grane...)
asiula23
2007-12-04
13:01:47
Email
mam jeszcze pytanko.Jak dajecie kaszke manna?Ugotowaną na mleku modyfikowanym?I jak to proporcjonalnie wygląda?
asiula23
2007-12-04
13:05:50
Email
Ja kupiłam przez prezypadek deserek jabłuszka z gruszką i też jest po 6 m-cu,ale stoi w lodówce i narazie nie zamierzam go podać Kubikowi.Agnieszko,a Twoje dzieciaczki?ok?Bo zawsze mi sie tak wydawało...,że bliżniacy są tacy słabsi...Nie wiem czy tak jest.Ale u Was ok,prawda?:)
Monik
2007-12-04
15:44:18
Email
Ja daję 1 łyżeczkę kaszy manny do zupki i trzeba zagotować. Asia a dlaczego bliźniacy mają być tacy niby słabsi???
ciekawa
2007-12-04
16:18:20
Email
Asiula ja pisałam o koleżance która mimo wieczornych tylko karmień maiła pokarm 2 lata-ciekawe czy nam sie uda;)Dzis odebrałam ja wczesniej i dwa razy zjadął z cyca pięknie ale do zciagniecia juz nie bardzo jest co:( Nasti własnie spróbowała malinek-specjalnie robionych dla niej-takie ogrodowe na cukrze wiec tylko ociupinke i soczek z wodą-ale jej smakowało-reszta na jutro. Co do gruszki to jadawałam deserek i dwa razy Nasti zaczeła mocno płakać natychmiast po zjedzeniu-wiec odstawiłam. kaszke z brzoskwiniami mamy u niani-jest pyszna. Z bananami nie jest zbyt smaczna i Nasti też nie smakuje. Kupiłam dzis kaszkę pszenną z bananami do dodania do kaszki jaka je Nasti u niani-żeby ten gluten wprowadzać-kupiła bym zwykął ale nigdzie nie było, Myśle ze łyżeczka smaku nie zmieni a glutenu będzie dość. No i kupiłam soczki ale kazałam niani dawać na dwa dni jeden podać do wypicia i potem już tylko woda-żeby cały dzień nie memłała słodkiego smoka.
Monik
2007-12-04
16:30:52
Email
Ciekawa albo rozcieńczaj te soki, one są niesamowicie słodkie. A kasza pszenna to kasza manna i jest w każdym sklepie. Muszę kupić tę z brzoskwiniami, skoro NAstce tak smakowała:) Ja miałam tylko zwykłą i z jabłkami. Właściwie to tych jabłek i tak tam nie czuję:)
MatkaPolka
2007-12-04
16:36:16
Email
Ciekawa, tu w Niemczech obowiazuja inne normy, z waga jestesmy dokladnie na 3 centylu w porownaniu ze wzrostem i choc pediatra mowi, ze ten typ tak ma, to mam uwazac zeby nie wypadla z normy. Kiedy wazylas Nastusie? Modelka z niej bedzie ;) A z chlebkiem to tez lekarka zalecila (skutkuje u nas lepiej niz gryzak, bo zajmuje uwage), i biszkopty - sa tez z glutenem, wiec z tego wynika ze mozna gluten podawac w malej ilosci od 6 miesiaca. Ale jak Maja je te biszkopty dzieciece z Nestle to juz kaszki mannej nie podam. Agnieszko, tez uwazam, ze nie wszystko co na polkach dla dzieci jest rzeczywiscie dla dzieci-przynajmniej wlasnych. Maja tez gruszek jeszcze nie toleruje.
ciekawa
2007-12-04
16:41:11
Email
A widzisz nie próbowałam-raz wcześniej dałam niani to ona rozcieńczała-ale powiedziałam żeby spróbowała jak za ostry niech doleje wody-jutro jej przypomne:) dzieki. Z kaszek to mamy też kaszke z wieloowocową lub z owocami leśnymi-nie pamietam-jest też dobra. Nie pamietam bo w domu mam tylko mleko i ryzowa na wszelki wypadek. Sama daje jej tylko cycusia w weekendy tez + jabłuszko czy inny deserek.
ciekawa
2007-12-04
16:43:25
Email
ha ha tatus dzwonił zestresowany-nie potrafił zapamiętać tylu danych-ze flipsy ze kukurydziane i ze zwykłe bez smakowe:):)Niby ktoś ze sklepu powiedział ze nie ma:) ma poszukac w warzywniaku i malusim sklepiku obok:)
sylwetkar
2007-12-04
16:48:06
Email
Asiula ja robie Zuzi kaszke manne na 150ml mleka modyfikowanego 2 łyżeczki kaszy gotuje 3min i potem podaje z owockami ze słoiczków a co do próbowania to Zuzia też poznaje nasze jedzonko tak po troszeczke na smak niesądze żebym robiła jej tym krzywde
ciekawa
2007-12-04
16:54:03
Email
!!!!!!!!!!!!!!!!!jezusicku!!!!!!! Tat mało na zawął nie szedł-Nasti dostała chrupa i pakował go sobie w całosci do buzi w poprzek i zamknęła paszcze-już chciał nią trząsać i wydobywać bo sie nam raz tak bananem zakrztusiła!!!! a tu sie chrupek rozpłynął:)Uff :)a ile Moni tych chrupek dajecie???? Ja mam nie flipsy tylko jakieś inne ale też sama kukurydza.
venuss
2007-12-04
17:15:42
Email
ciekawa chrupki mazurskie są o niebo lepsze! sama spróbuj. a z tym mlekiem, wydaje mi sie ze chodzi o ssanie a nie smak, z butelki latwiej niz z piersi, dlatego radze dawac Ci papke lyżeczką, pozdrawiam majowe i czerwcowe maluszki!
sylwetkar
2007-12-04
18:43:04
Email
pozdrawiamy Oleńke Zuzia je chrupki kikurydziane takie zwykłe z dzidziusiem na obrazku też je lubi Ciekawa Nastka to wam super kawały robi
Monik
2007-12-04
18:52:40
Email
Ciekawa ciężko mi powiedzieć ile RObuś zjada tych chrupków. Zależy których, Flipsy są takie malutkie więc nawet do kilkunastu sztuk dziennie. Ale miałam też inne chrupki, były dłuższe-wtedy kilka sztuk. Nie podaję też codziennie, ale często. Nie zapomnij dać potem popić wodą lub herbatką.
venuss
2007-12-04
18:59:06
Email
Sylwetkar buziulki dla Zuzulki! Chyba wszystkie maluszki lubia chrupaski kukurydziane:) ale są rozne smaki, ja rozrózniam juz 4 rodzaje pod wzgledem smaku i twardosci, oczywiscie im bardziej miękkie tym lepiej, i chyba jasniejsze są smaczniejsze, jakby mniej przypalone (bo i takie mi sie w smaku trafiły ble) pozdrawiam.
ciekawa
2007-12-04
18:59:46
Email
Musze sie pochwalić-nie wiem czy któraś z was ma akwarium i czy bedziecie podzielać mój entuzjazm ale komu mam sie pochwalić jak nie Wam:):):) Jakiś czas temu moje wiecznie kopulujące glonojady zbrojniki miały jajka-wylęgło sie sporo małych ale ostatnio widziałam tylko jednego:) dziś ku naszemu ogromnemu szczęściu i wielkiemu zaskoczeniu okazało sie że w muszli glinianej siedzi ich dziesiątki:):):)!!!!!!!! Mąż mówi ze koło setki:):):)
Malwina
2007-12-04
19:50:30
Email
Z tym karmieniem to przede wszystkim trzeba zachowac zdrowy rozsadek. Nawet na stronie ktora podala Joanna sa rozbieznosci, np. jest napisane ze kasze kuskus od chyba 9m-ca a w przepisie jest uzyta dla siedmiomiesieczniakow.
Malwina
2007-12-04
19:53:51
Email
Bylam dzis z Natalka na szczepieniu, nastepne dopiero w czerwcu. Nie wiem co jej sie stalo ale strasznie przy badaniu posiniala i przestala oddychac tak sie zaniosla placzem. Doktorka musiala az jej troche dmuchnac w buzie to wtedy zaczela oddychac. Za to przy samym zastrzyku juz nie plakala. Wazy 7300 to chyba niezbyt duzo ale przybiera regularnie to chyba jest ok.
Malwina
2007-12-04
19:57:42
Email
No i lobuziara mala rosnie, zaczepiala takiego chlopczyka w jej wieku, ciagnela go za szelki od spodni :) Ponizej zdjecie Mojego Łobuziaka.

Malwina
2007-12-04
19:59:20
Email
Ciekawa gratuluje glonojadow :) Co zrobisz z taka iloscia, przeciez nie utopisz hihihihi.
asiula23
2007-12-04
21:26:34
Email
Jejku Malwina!Jaka Twoja Natalka duza!Bynajmniej na tym zdjęciu!Ja bym powiedziała,że więcej waży niż 7300.Najbardziej to nie moge przeżyć tych włosków!Dzięki temu wygląda "doroślej":)Śliczna:)Kubuś długo miał taki tylko niewidoczny meszek.Teraz zaczynają mu troszku włoski rosnąć:)Mały Łysek:)A my idziemy pojutrze na szczepienie,też się cieszę,bo to juz to ostatnie na żółtaczkę i potem pewnie tak jak Natalka-spokój do czerwca:)
asiula23
2007-12-04
21:31:31
Email
Ciekawa,tak chrupków to nie liczę:)ale dużo Kubik ich zjada,tak fajnie sobie memla:)Tylko uważaj na końcówki tych omemlanych chrupków.Mogą się wśliznąć do gardełka.Nasz Kubuś ma wtedy taki odruch wymiotny,wieć chcąc oszczędzić mu tego,zabieram mu końcówke i daje nowego chrupeczka.W sumie one dość szybko się rozpuszczają-zresztą Nastka Wam zademonsrowała.Jeju,też bym się przestraszyła.Kuba "ugryzł"raz spory kawałek biszkopta,ale pozwolił sobie go wyjąć:)
Malwina
2007-12-04
21:31:54
Email
Asiula ona wyglada na taka duza. Kupuje jej ciuszki na 74 to sa deczko za duze. Wlosy pewnie tez robia swoje. No i jakby byla w spioszkach to tez inaczej. No i pozycja w ktorej lezy, ona jest taka szybka ze jak lezy na lozku to non stop po innej stronie ma glowe. Kreci sie w kolko i caly czas krzyczy mamamamamamama. Ale mam radoche.
ciekawa
2007-12-04
21:32:40
Email
he he nie oddam ani jednego-chyba:)Najwyżej będę hodować tylko glonojady-one są przepiękne takie malusie po ok centymetr i maja takie słodziutkie ogonki. Siedzą sobie w muszki a mamusia ich pilnuje jak kwoka na jajkach;) Słuchajcie właśnie zrobiłam Nastce super zabawkę-ona uwielbia klawiaturę więc zdobyłam jedną, wyszorowałam, zdemontowałam co trzeba i mamy zabawkę:) Mam nadzieję ze będzie zachwycona jak ja.
Malwina
2007-12-04
21:35:26
Email
Ja biszkopty mocze Natalce w herbatce. Ale daje jej je raz na jakis czas, nie sa podstawa jej menu. Ale chrupki hm. Balam sie wlasnie ze predzej sie nimi udusi, ale skoro sie rozpuszczaja to moze sprobuje.
Malwina
2007-12-04
21:38:32
Email
No tak Ciekawa, wiedze ze mala lubi komputerki. Natala za to uwielbia piloty do telewizora i innych sprzetow, ale niestety nie mam zbednego by dac jej do zabawy. I gdy podczas jakiegos programu nagle zmienia sie kanal lub robi sie glosno to wiadomo kto trzyma pilot :)
ciekawa
2007-12-04
21:56:02
Email
to kup jej jakiś będzie zachwycona:)
Malwina
2007-12-04
21:56:54
Email
Myslalam raczej o zabawkowej komorce.
ciekawa
2007-12-04
22:02:19
Email
he he dzieciaki wola nasze przedmioty:) Najlepiej taki pilot albo coś równie cennego i jeszcze poudawać ze sie nie chce dać to dopiero będzie zdobycz:)
Monik
2007-12-05
08:29:55
Email
hehe Robuś też uwielbia klawiaturę, piloty i nasze komórki:))
monia_ireland
2007-12-05
09:27:55
Email
hej. mNie wymordowala grypa zoladkowa...ale wracam juz do zywych. Co do chrupkow tez nie podawalam jeszcze tylko biszkopciki lub skorke z chleba do masowania dziaselek.A Natalka jest cudowna!!!!:)))co do pilotow i komorek to u nas to samo:)
zuczekm59
2007-12-05
09:34:56
Email
Natalka- sama rewelecja, ale teraz to się już powtarzam:))) Blanka też jest fanką pilota i komórki(uwielbia rozmawiać z tatą jak dzwoni). Jeśli chodzi o komputer, to 7miesięczny synek moje koleżanki tak się dobierał do laptopa, że wymontował dwa klawisze.
zuczekm59
2007-12-05
09:38:24
Email
Poradzcie mi, chcę podać pierwszy raz jabłuszko, jak długo i ile podawać nim podam mrchewkę i kidy mogę kaszki.
ciekawa
2007-12-05
10:26:40
Email
podaj pierwszego dnia marchewke ze dwie trzy łyzeczki i jak bedzie dobrze nastepnego dnia podaj reszte małego słoiczka lub jeszcze podziel na dwa to co zostało. Kupka szybko przeleci-sama zobaczysz czy wszystko ok. ja bym dała następny słoiczek-jabłuszko też dzielony na kilka łyżeczek potem resztę.
agnieszka_z
2007-12-05
11:36:24
Email
Zuczku my zaczelismy tak jak Ciekawa wlasnie- dawalam 3 czy 4 dni po dwie trzy lyzeczki marchewki, potem kilka dni jabluszko i jedlismy tak to jabluszko i marchewke przez ok 1 msc (ale my bylismy bardzo ostrozni :)) generalnie zaczynalismy od sloiczkow jednoskladnikowych, jak widzialam ze ok to dawalam takie dwu skladnikowe- u mnie najlepiej chlopcom smakuje dynia z ziemniakiem (dla mnie ochyda- a oni sie zajadaja!!). Potem zaczelam dawac po ok pol sloika
zuczekm59
2007-12-05
12:54:05
Email
Dzięki za radę. A jak z kaszkami?
ciekawa
2007-12-05
14:49:37
Email
ja poprostu podałam łyzeczka
ciekawa
2007-12-05
15:02:10
Email
acha ja dałam mleczno ryzowa-na poczatek zjadła łyzeczka od 20mll potem to juz 150-200 z butli ze specjalnym smokiem/ Ty mozesz zrobic na swoim mleku bez mleczną.
sylwetkar
2007-12-05
15:38:08
Email
piloty klawiatury i komurki to chyba wszystkie dzieciaki uwielbiają a nasza Zuzia wczoraj smakowała z tatusiem obiad wątubka była taka pyszna że odgryzła pożądny kawałek aż mamusia musiała przybiec na pomoc z czego niunia niezabardzo była zadowolona
ciekawa
2007-12-05
16:21:16
Email
No no sylwetkar uważaj nam sie tak przydarzyło z bananem-niby tylko ssała a raptem taki wielki kawał sie ułamał. My testujemy chrupki-matko ale radocha z powodu kilku żółtych chrupek;)
Malwina
2007-12-05
16:48:53
Email
Ciekawa smakuja Nastce te chrupy?
zuczekm59
2007-12-05
17:08:38
Email
Dzięki Ciekawa za radę. Dałam Blance jabłuszko, 3łyżeczki, kwasiła się, ale nie pluła, chyba dobry początek:)))
ciekawa
2007-12-05
17:48:56
Email
jasne ze smakuja:)
ciekawa
2007-12-05
18:22:14
Email
od rana Nastka nie zjadał nic z piersi:(:(:(!!! po powrocie od niani juz 2 razy dostała kasze:( ide zciagać pokarm choc moje piersi juz sie tego nie domagają tak bardzo.
motylek
2007-12-05
20:13:18
Email
Czytam Was na bieżąco co dzień, ale jakoś tak nie mam nastroju do pisania - ta pogoda mnie jakos negatywnie nastraja:( my też dzis za Waszą radą testowaliśmy kukurydziane flipsy (ale radocha!), ale swojego jedzenia jakoś nie mam odwagi dać Małej nawet do spróbowania.... wg mnie za wcześnie jeszcze na to. Pozdrawiam
Monik
2007-12-05
20:18:15
Email
Motylku masz rację,że na nasze jedzenie jeszcze za wcześnie. Cieszę się,że Flipsy sprawdziły się również u Was:))
Monik
2007-12-05
20:20:25
Email
A my dziś byliśmy po prezenty i wydaliśmy 1000zł... Nie miałam zamiaru aż tyle wydać, ale teraz już po fakcie. Oczywiście prezentów dla siebie jeszcze nie mamy. Robusiowi kupiłam szczeniaczka-uczniaczka i pełno ciuszków z 5-10-15. Mają tam fajne wyprzedaże,więc polecam:)
venuss
2007-12-05
20:26:32
Email
motylku skoro flipsy pasują spróbuj chrupki mazurskie, te są smaczniejsze, pozdrawiam
monia_ireland
2007-12-05
21:10:15
Email
My tez jutro kupimy flipsy:) puki co wsuwamy biszkopty jeden za drugim. A my Nikosiowi dajemy pokosztowac ze swojego talerza-oczywiscie nie wszystko ale np ziemniaczka czemu nie? dzis wsuwal ziemniaczki z bialym serkiem albo kanapeczke z maselkiem czy rosolek z mamusinego talerza. Pozatm jak jemy cos czego nie powinien nawet kosztowac to jedno z nas musi zabawiac Nikosia w pokoju bo jak widzi talerz i jedzonko to az sie trzesie i placze wyciagajac raczki do talerza:)a czy za wczesnie? ja jestem zdania ze skoro dziecku nic nie jest to czemu mu nie dawac? niech sie przzywyczaja do zwyklego jedzonka. Moja kuzynka majac 3 miesiacae byla bardzo chora i nic nie chciala jesc i wiecie jak przybrala na wadze? babcia moja karmila ja chlebkiem maczanym w bigosie:) tazke kazde dziecko inne i ja tam jak widze ze Nikiemu nic nie jest to daje mu pokosztowac ze swojego talerza.
ciekawa
2007-12-05
21:32:35
Email
Uff Monik widzę masz podobne zdolności do mnie;) Ja narazie ubranek nie dokupuje za duzo bo moje zapasy zrobione jeszcze w ciazy starczą pewnie jeszcze na pare miesięcy. Dokupuje jedynie body i to co mi wyjątkowo wpadnie w oko:)He he daliśmy sobie prezenty mikołajowe dziś:) Dostałam przepiękna ramkę na zdjęcie. A tacie kupiłam książkę dla młodych tatusiów;) Dziewczyny widziałyście kaszki hippa?? Ciężko je dostać a są przepyszne.
ciekawa
2007-12-05
21:33:46
Email
Motylku: nie mogę sie jakos odnaleźć na tym forum olsztynskim-nie wiem czy w końcu pisałyście czy jest to spotkanie w sobote czy nie;(
ciekawa
2007-12-05
22:05:20
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket ZOBACZCIE JAK MÓJ MężUś ZAJMUJE SIE DZIECKIEM KIEDY MAMUSIA SZALEJE W KUCHNI:)
zuczekm59
2007-12-05
22:33:01
Email
Swietna OPIEKUNKA:)))
monia_ireland
2007-12-06
09:51:31
Email
z moim podobnie czasem bywa:) dziewzcyny mam pytanie: czy jakos szczegolnie dbacie i czyscicie pepuszek dzieciom? oczywiscie nie chodzi mi o codzinne jego mycie w kapieli tylko jakies czyszczenie w srodku czy cos? ja musze NIKOSIOWI RAZ NA JAKIS CZAS patyczkiem do uszu nasaczonym oliwka troszke czyscic pepuszek bo zbiera sie tam co nie co.I nie wiem czy dobrze robie ale inaczej dobrze go nie odczyszcze
zuczekm59
2007-12-06
10:07:56
Email
Monia ja postępuję tak samo, też czyszczę patyczkiem. Jakoś trzeba się tego pozbyć:)))
ciekawa
2007-12-06
10:58:02
Email
Ani razu tak nie robiłam Nasti ma pepuszek wklęsły ale dość szeroki-myje sie przy okazji kąpieli ale nie wpadła bym na pomysł doczyszczania go do białego-każdy ma nieco ciemniejszy kolor pępka w środku. za to mam fisia na punkcie uszu-swoich pomimo zakazów laryngologów czyszczę nawet daw razy dziennie:)
Monik
2007-12-06
11:09:53
Email
Venus ja jeszcze nie widziałam tych chrupków mazurskich, są może w jakimś większym sklepie? Ciekawa ja kiedy tylko mam trochę więcej kasy, to zaraz muszę ją wydać:) A ciuszków dla Robusia tez mam mnóstwo, ale jak weszłam wczoraj, dopasowałam tyle ładnych kompletów,że nie mogłam się opanować... No i mi za często dużo rzeczy wpada w oko:)) Hehe a NAstusia ślicznie się uśmiecha:)) A tatuś ją pilnuje?(heheh) Ups o pępku zapomniałam...Wyczyszczę dziś,ale tak delikatnie... Na punkcie uszu też mam fioła:))) Kurcze byli dziś u nas pierwsi mikołaje, zrobiłam im kawkę i zjadałam 2 ciacha... Ale nie zjadłam 2 śniadania i zjem mniej obiadu:)) Trochę słodkiego i od razu mam super humor:))) Chciałabym mieć taki nastrój codziennie:)) Czego i Wam życzę:)
ciekawa
2007-12-06
11:14:16
Email
he he optymizm wylewa sie z posta:) ja jem duzo mniej choć nie stosuje sie do tej diety zbyt rygorystycznie-muszę jeść więcej mięsa i tyle bo jestem chora i już. ale sylwetka powoli mi sie klaruje;)
monia_ireland
2007-12-06
11:29:23
Email
Ja nie mialam na mysli ciemniejszego koloru tylko nagromadzonego w pepuszku brudu(chodz nie wiem skad by sie mial tam wziasc:)0 czy nawet balsamow ktore sie tam gromadza i zasychaja. Nikos ma dosc krety pepuszek i waski wiec jak go balsamuje i nawhcodzi tam tego balsamu wiecej wiadomo ze zasycha i robi sie nieladnie wiec musze to wyciagnac. Ja to tez mam swira na pukcie nie tylko uszu ale i kazdego zakamarka. :) mama moja smieje sie zemnie razem z mezem ze moje dziecko kiedys nie bedzie mialo prawa sie ubrudzic hehe ale to tylko zarty bo jak dostaje biszkopta to umorusany jest od stop do glow:)Monika skoro dobrze Ci z takim humorem pozwol sobie czesciej na male co nie co:) wygladasz swietnie wiec pal licho:)
Malwina
2007-12-06
14:04:30
Email
Nastka uspala tatusia to w koncu ma swiety spokoj i moze sie pobawic :)
sylwetkar
2007-12-06
14:08:04
Email
Monia Zuzia sie tak samo zachowuje jak widzi że my jemy a dziadek mojego Damiana nakarmił go fasolką po bretońsku jak Damian miał .. 5mc i nic mu nie było
sylwetkar
2007-12-06
14:24:04
Email
a my sie dzią zdecydowaliśmy że kupujemy Zuzi szczeniaczka uczniaczka mieliśmy dylemat bo znależliśmy misia który recytuje wiersze Jana Brzechwy na obydwie zabawki było nam za drogo poszłam do Carerfoura wziełam psiaka za naklejki Zuzia zapałała do niego odrazu wielką miłościa podchodzimy do zabawek a szczeniaczków niet stała babka z ostatnim w koszyku pytałam tych co pracują tam jeden koleś podniusł mi ciśnienie bo stwierdził że niechce mu sie szukać sama mam se poszukać czy jeszcze są jakaś dziewczyna po moim gadaniu od czego oni tu są jak nie od pomocy klientom stwierdziła że dawno już niema i ...;-(( niemamy szczeniaczka musiałam zabrać na dodatek niuni psiaka bo brakowało mi akuray 5 naklejek na co niunia podniosła wielki lament wziełabym jej go ale niepoczebowałam aż tylu zakupów za stówe i twraz akcja poszukiwania szczeniaczka przez znajomych
sylwetkar
2007-12-06
14:31:33
Email
Ciekawa kaszki z Hippa są w Carefur Zuziapluła nią na odlagłośc za to tatusiowi smakowała bardzo
Monik
2007-12-06
16:19:02
Email
Monia dzięki za komplement:) Ja wczoraj była,m w Carefour w Rybniku i tez już nie było szczeniaczków, tzn stał jeden, ale nie gadał. Facet od zabawek powiedział mi,że pewnie baterie przeszły i on nic nie może za to,że wszyscy klienci go łapią... Ale równie dobrze mógł być zepsuty. Pytałam czy nie znalazłaby się jeszcze jakaś sztuka-on na to,że już nie ma,ale dostawa będzie w piątek. No i poszłam oglądać inne zabawki i znalazłam zakopanego szczeniaczka:)) Tak to wyglądało,że ktoś sobie schował:)) I mamy! Za 94zł. W Realu w ofercie za 99zł,ale tez już nie widziałam(ale pewnie będzie jeszcze dostawa). Sylwetkar a fajny ten piesek za naklejki? Bo nie wiem czy warto zbierać i specjalnie jeździć do tego sklepu.
ciekawa
2007-12-06
16:21:42
Email
O dzięki będzie trzeba sie przejechać. Pytanko do Moni_i napisz mi koachanie jeszcze raz ile dajesz posiłków i jakie-Nasti uparcie odzwyczaja sie od piersi-jak nic sie nie zmieni to za pare dni będzie po karmieniu piersią:( A jak dotąd za każdym razem jak przegłodzenie bierze w łeb dostaje kasze.
ciekawa
2007-12-06
20:35:47
Email
Mój mąż wrócił od klientki-otóż babsko sie do niego przystawiało!!! wrrr ponoś wywaliła cyce niemalże na podłogę i chichrała sie do niego!!!! Wrócił z mina winowajcy-ale sie przyznał:)
asiula23
2007-12-06
21:19:27
Email
hej,a my dziś robiliśmy małą sesję zdjęciową.Ubraliśmy Kubusia na czrwono,założylismy czapę Mikołaja i pstryknelismy pare fotek:)Słodki jest!a ile mieliśmy przy tym radochy!Aż Kubus patrzał sie na nas jak na...wariatów:)Ale było śmiechu:) Oj Ciekawa...a może gdybys przetrzymała Nastke...gdyby była mocno głodna chwyciła by pierś co?A w nocy wystarcza Ci pokarmu skoro w dzień odpadły karmienia?Bo ja musiałam robić butle nad ranem,bo niestety cycusie były puste:(
monia_ireland
2007-12-06
21:19:29
Email
HAHAHAH!! dobre Ciekawa ZAZDROSNICO:))) ja juz wypracowalam z Nikosiem rytm dawno dawno i tak: pobudka czyli ok 8.00-mleczko-ok 180-210ml.(nie zawsze ma ochote zaraz po przebudzeniu jesc. Ok 11.00 podajemy zupke, ok 13.00-14.00 jabluszko w blenderze ok 16.00 mleczko(czasem dopiero kolo 17.-18.00 je zjada) no i pod wieczor jakis deserek czyli sloiczek, danonek badz cos czym babcia dokarmi no i biszkopciki. Na kolacyjke ok 20.30 flacha mleczka 210 ml smiga raz dwa. W nocy jak sie przebudzi co sie rzdako zdarza t dostaje piciu-łyknie 2 razy i spi:) takze noca wcale nie jada-bo nawet nie chce. No i w ciagu dnia duzo pije soczku lub herbatki. Czasami rytm zabuirzony bo babcia karmi lub my cos jemy to i on musi wiec dajemy mu coraz wiecej roznych rzeczy . czasmi wcale nie chce mleka w ciagu dnia i wcale na sile mu nie dajemy. Ale rano i wieczorem flacha musi byc:) a Nasti wclae nie chce cyca??? czy ogolnie nie chce mleka pic???
ciekawa
2007-12-06
21:46:30
Email
To jest tak ze w nocy niby normalnie je choc dziś juz nie bardzo bo wstała koło 3 nad ranem niby pocmokała i zasneła-bardzo niespokojnie śpi:( teraz czekam po 22 ją spróbuje nakarmić cycem. Ona z butelki je moje mleko ale laktator bardzo słabo mi juz ściąga mleko raptem 100 z obu piersi-po prostu gdybym była w domu to bym regularnie zciagała a tak nie mam kiedy i mleko samo sie redukuje. Dzś dwa razy dostała kasze ale już bardzo płakała z głodu a próby przystawienia były i to często-łapie i nic odwraca głowę. Raz też dostała mleko ze smoczkiem z jedna dziurka i powiem wam ona chyba nie umie z niego pic-odzwyczaiła sie bo cały czas ma podawaną kasze ze smoczka o szerokiej dziurce. Kiedyś jak chwyciła mleko małym smoczkiem to ciągnęła aż miło a dziś bardzo wolno jej to szło. Chyba nie mam juz nic do stracenia-moze kaze jutro niani robic jej tylko mleko i dawać mniejszym smoczkiem może to nie smak ja odzwyczaił a szybkosc przepływu??? co myślicie-jestem juz bardzo zdesperowana:(
monia_ireland
2007-12-06
21:59:20
Email
smoczek powinien byc trojprzeplywowy-Nastusia jest juz duza i w zasadzie od 3 meisiaca takie smoczki powinno sie podawac. Ja zaczelam w 3 miesiacu od jednoprzeplywowego ale zaraz zmienilam na 2.I juz dlugo dlugo podaje 3-przeplywowy. Jak raz mi pekł i podalam slabszy Nikos wcale nie chcial jesc i sie denerwowal-dziecko przywyczajone ze mu leci.Pozatym teraz juz wiecej potzebuja nasze półroczniaki i ja na Twoim miejscu dokarmialabym Nastusiemodyfikowanym zwyklym mieszanym z modofikowanym z kleikiem ryzowym. Nie wiem jakie mleczko kupic chcesz ale polecam NAN mieszane z NANR NIkos na nim wytrzymuje w dzien i 5h i przesypia mi od 21.00 nawet do 9.00 bez pobudki i jedzenia nocnego. Sprobuj nawet na wieczo jej podaj flache po cycu bo czemu dziecko ma nie spac spokojnie. TYlko tyle ze wtedy z piersi nic nie sciagnie. Sama nie wiem co radzic. Obys miala melczko jak najdluzej ale masz racje-z takim rytmem dnia ciezko utrzymac. Zreszta widze ze jestes juz na etapie takim ze na sile sciagasz-jak ja mialam-szlag trafia czlowieka bo tu by chcial a mleka na sile nie urobi.
Monik
2007-12-06
22:01:45
Email
hmm Ciekawa myślę,że to przez tą kaszę podawaną butelką z dużą dziurą. Mnie moja lekarka mówiła,aby nie podawać kaszek butelką bo dziecko odzwyczai się od piersi. Dlatego od samego początku wszystko podaję łyżeczką. Myślę,że to dobry pomysł,aby zaczą podawać wszystkie napoje przez smoczek z małą dziurką, najlepiej,aby Nastusia zapomniała o tym smoku z dużą dziurką. Robuś ma prawie 7 miesięcy a wszystkie herbatki, soczki i wodę pije ze smoczka z dziurką przeznaczoną dla noworodków-w dodatku wcześniaków. Leci mu bardzo powoli i nie odzwyczaja się od piersi. Tym bardziej,że teraz pije bardzo dużo wody, herbatki,rozcieńczanych soczków, więc wolałam nie ryzykować.
monia_ireland
2007-12-06
22:05:57
Email
a uwierz ze jak mleko zanika to nie ma na nie sily-ja regularnie sciagalam-czasami robiac naprawde krociutkie przerwy i co? z natura Asiula nie wygrasz niestety-wazne by Nastusia byla najedzona. UKlad odpornosciowy ksztaltuje sie przez pierwsze 3miesiace a TY karmisz juz 6-kawal czasu dla dzieciatka.Uszy do góry:))
Monik
2007-12-06
22:06:44
Email
No i nie poddawaj się jeszcze, bo ja tez miałam niedawno taki okres,że wydawało mi się,że pokarmu wcale nie mam. Zredukowałam jeden posiłek i zamiast niego przystawiałam do piersi, Robuś cierpliwie i długo pił:)) a po paru dniach już wszystko powróciło do normy. A jak się nie uda to nic, przecież i tak bardzo długo już karmisz. Pamiętacie jak zarzekałam się,że będę karmić maxymalnie do pół roczku? A teraz nie widzę końca...
ciekawa
2007-12-06
22:06:52
Email
No właśnie mam NANR niania też-jutro dostanie wytyczne tylko mleko a jak by nie bardzo chciała to dostanie kasze ale łyżeczką. Może coś sie da jeszcze zrobić-no kurcze żeby choć do marca wytrzymać!!!! pije herbatkę ale sama herbatka cudu nie zdziała:(
Monik
2007-12-06
22:07:40
Email
Tak Monia, masz rację.
Joanna26
2007-12-06
22:08:41
Email
Ciekawa, a moze zamiast sie dreczyc i meczyc siebie i dziecko, podejdz do tego spokojnie, sprobuj jeszcze karmic, ale jesli sie nie uda, moze czas pogodzic sie z tym,co przeciez i tak w koncu nieuniknione.Przyszlo to troche wczesniej niz chcialas, ale na pewno i w tej sytuacji sa jakies pozytywy.Nie desperuj,z tym da sie zyc:)Dziewczyny, a nie uzywacie niekapkow? Niekapki sa rewelacyjne do napojow,a i do mleka chyba sie nadaja.Co do kaszek, to ja tez od poczatku podaje lyzeczka i za rada Monik - tylko na wodzie, czasami dodaje maselka, czasami jablko,Emka je bardzo lubi.
monia_ireland
2007-12-06
22:08:49
Email
Tylko Monik jest ta roznica ze Tobie z piersi leci konkretnie a z tego co Ciekawa pisze jej leci slabo i dlatego Nastka nie chce i sie denerwuje. A z lyzeczka to swietny pomysl-moja kolezanka karmiaca piersia wszystko podaje lyzeczka-nawet herbatki.
monia_ireland
2007-12-06
22:11:28
Email
Monik Twoj Robus to jakis nad wyraz cierpliwy chlopczyk:) po kim to ma??:) NIkos to diabełek mały jak i Nastka i jak cos nie pasuje to nie ma zmiluj sie:)
ciekawa
2007-12-06
22:14:20
Email
Joasiu masz racje ale chce spróbować bo ze 2 dni pokarm sie utrzyma. Kubek używamy do picia. Niania nie używa bo jej dzieci bardzo sie krztusiły i ona ma uraz-bardzo sie przestraszyła na początku jak Nasti też sie przykrztusiła-ja wiem że jej nic nie będzie ale kobieta miała potwornego pietra wiec jej nie naciskam w tym względzie. Jutro dostanie moje mleko mrożone(mam zapas) a potem zupke i jak bedzie trzeba kaszke ale łyzka.
Joanna26
2007-12-06
22:24:39
Email
Sprobowac zawsze mozna i warto, ale nie za wszelka cene.Ale jak sie nie uda - nie ma co desperowac i sie zamartwiac na zapas.Dla kazdej karmiacej mamy jest to przykre (chyba ze jest juz tym zmeczona, albo dzidzius np. przygryza bolesnie sutek - podobno sa takie;),ale kazda z nas to w koncu czeka, to zupelnie naturalne.Ciekawa, a jak wyglada teraz Wasz dzien?Z rana Ty zabierasz Nastusie do niani? Jak to wyglada? Po pracy jestes padnieta? Wieczorem chyba nie, skoro masz jeszcze sile na forum o tej porze:)Chyba jestes strasznie zabiegana?Ja mam wrazenie,ze mam duzo na glowie,a niewiele czasu tak naprawde spedzam poza domem,robie wprawdzie zlecenia,ale krotkie.Nie wyobrazam sobie,jak by to bylo,jakbym miala teraz pracowac na caly etat i podziwiam Cie szczerze.
Joanna26
2007-12-06
22:26:08
Email
O rany,przygnebiajacy wyszedl ten moj poprzedni wpis,jakbym zakladala,ze Ci sie nie uda.Oczywiscie trzymam za to kciuki i mysle,ze macie jeszcze szanse troche pociagnac karmienie.Tym bardziej,ze Tobie na tym naprawde zalezy:)
asiula23
2007-12-06
22:28:29
Email
oj,jak tak czytam co Ciekawa piszesz to mam wrażenie jakby to były moje wypowiedzi.Z Kubusiem było identycznie.Tez próbowałam,bo tak jak joanna napisała ciężko się z tym pogodzić bo przyszło to wcześniej niż bys chciała,ale nic na siłe.Ja Kubusia zaczęłam dokarmiać...no i tak coraz więcej i więcej...i częściej butla niż cycuś:(I tak się niestety skończyło,ale miałam świadomość,że Kubuś nie spi głodny:)trzymaj się Ciekawa,przyzwyczaisz się z czasem,choć to nie łatwe...i przykre,że dziecko odwraca głowe od piersi:(Ale pół roku to kawał czasu!I tak jestes dzielną mamą bo nie poddajesz się odrazu tylko próbujesz ściągać mleczko,cchcesz jak najlepiej:)A co do smoczków-jedyneczka jest zdecydowanie za małą dziurką dla Nastki.My mamy 2 i myslę o zmianie na większą dziurke.A kaszki z trójprzepływowego daje.
Malwina
2007-12-06
22:36:43
Email
Ciekawa jakby nie bylo bedzie dobrze. Ja daje malej piers ale ona ja potem chce non stop wiec sie raczej nie najada. Kaszki srednio je. Z butelki jeszcze a lyzeczka to dla zabawy. A mleka modyfikowanego nie chce wcale. A jak wczoraj zdjadla wiecej zupki to wymiotowala, jechalam wiec z nia do lekarza. Okazalo sie ze nic jej nie jest .I co ja mam robic? Musze ja jakos dokarmic bo jakas szczupla jest. Joasiu polecasz jakis niekapek? Bo ogladalam je troche i sa przerozne. Czy te z gumowa koncowka sa najlepsze?
ciekawa
2007-12-06
22:41:37
Email
Joasiu mój plan dnia:) 4.45 pobudka(mycie głowy, fryzura, mamusia na bóstwo-śniadanko, kawusia-karmienie) 6.30 wychodzimy do niani, 6.50 w pracy do 14. 14.25 odbieram małą, wpadam do domu jak burza(ogarniam chałupkę, karmienie, ziemniaczki dla tatusia--zieleninka dla mamusi), 6.00 kompiel Nastusi, 7.00(przeważnie) Nasti juz spi. na 20.30 mam trenig wracam 22.25-koło, kamienie,23-24 spanko;) tak to wygląda większość tygodnia:) choć ten tydzień mam zwolnienie to sie rozmemłałam:( Kurcze no spróbuje a co mam do stracenia-nic!!! Trzymajcie ciotki kciuki-moje dziecko nie miało nawet większego kataru i ja chce żeby tak było dalej;)
ciekawa
2007-12-06
22:43:16
Email
Dzięki dziewczyny za otuchę -co ja bym bez was zrobiła;) Malwinko ja mam avent zwykły cały plastikowy-ale kaszki tym nie podasz tylko płyny.
zuczekm59
2007-12-07
09:15:30
Email
Ciekawa trzymaj się i głowa do góry, będzie OK, nas też to czeka. Wiem, że to ból. Nigdy tego nie pisałam bo dołączyłm do Was jak Blanka miała już ok. m-ca, ja nie nastawiałam się na karmienie, ale rodziłam w takim szpitalu gdzie był na o duży nacisk i tak się poddałam. Musiałam długo walczyć żeby Blanka ssała bo dwie pierwsze doby nie miałam jej przy sobie i dostawała butle, ale kiedy już się udało to byłam bardzo szczęśliwa. Mówiłam koleżanką, że długo nie będę karmić i co??? To taki "nałóg" i bardzo wciąga, ale w końcu będzie trzeba się wyleczyć! Pamiętaj szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko!!!
Joanna26
2007-12-07
10:20:29
Email
Ja tez mam avent,ale taki kombinowany.Kupilam oddzielnie butelke,a oddzielnie ustniki do niekapka. I wiesz co, Ciekawa, dla Was to moze byc dobre rozwiazanie, skoro juz masz niekapek aventu, to mozesz dokupic tylko taka przezroczysta butelke, niania nie powinna miec oporow, bo to wyglada po prostu jak butelka z innym smoczkiem, a nie jak kubek.A przeciez prawdopodobienstwo tego,ze sie dziecko zadlawi korzystajac z takiego ustnika jest duzo mniejsze, niz przy zwyklym smoczku, przy ustniku niekapka dziecko musi SSAC, zeby cos polecialo, a ze smoka samo leci, jeszcze takiego z duza dziura... No i niekapek dziecko ssie podobnie jak cycka, a smoczek inaczej.Dla utrzymania karmienia taki ustnik na pewno bedzie lepszy.Oczywiscie tak jak piszesz do kaszek sie to nie nadaje, ale do samego mleka i soczkow/wody?Czemu nie.
Malwina, moja mysza tez na poczatku nie jadla duzo i bardziej to przypominalo zabawe, czesto kapitlowalam po kilku lyzkach. Za to teraz wsuwa tyle,ze nie wiem, czy to jest normalne!Potrafi wrabac miche kleiku z jablkiem, na obiad tez pelna micha i to samo na kolacje.

Joanna26
2007-12-07
10:22:56
Email
A jeszcze dodam, ze na poczatku mialysmy niekapek canpol i raczej bym go nie polecala.Avent jest drozszy,ale o niebo lepszy!Latwiej sie skreca,myje, a te miekkie ustniki, ktore oferuje, sa duzo latwiejsze w obsludze dla dziecka:)
Joanna26
2007-12-07
10:25:55
Email
Aaaa, a co do Twojego planu dnia, Ciekawa, to ja po jednym podpieralabym sie nosem, potrzebuje duuuzo wiecej snu.A najbardziej Cie podziwiam za "mamusie na bostwo", tak trzymac!:)
To jeszcze przy okazji sie Wam poskarze, ze ja to zadnego bostwa nie przypominam, wrecz przeciwnie.Dzis sie zwazylam, waze niecale 54 kilo, nie wazylam tyle nawet w liceum!:( Wiem,ze za malo jem, jakos nie mam czasu,ani ochoty,to chyba przez te wszystkie klopoty, rodzina na moj widok zalamuje rece, sama widze, ze powinnam cos z tym zrobic, ale co???? :((((
Joanna26
2007-12-07
10:26:43
Email
A Ty Monik, jak wyzdrowialas, to dawaj wreszcie zdjecie:)Mamuski,jakie macie plany na sylwestra?
Joanna26
2007-12-07
10:33:35
Email
Skoro wreszcie mam chwile,to jeszcze dwa zdjecia:) Moja sierotka na nocniku: (rozmazane,ale z lampa zamyka oczy)

Monik
2007-12-07
10:34:11
Email
Monia_i Robuś jest cierpliwy,ale tylko przy piersi... Chyba dlatego,że on ją trochę traktuje jako smoczek i może przez to wytwarza się więcej pokarmu. Przy każdym innym jedzeniu jest inaczej, szybko trzeba podawać obiadek, deserek, a jak tylko się kończy-od razu płacz. Niekapka używam z Avent(magiczny kubek niekapek z gumową końcówką) a u babci mamy zwykły kubek z plastikowa końcówką, po flipsach trzeba dać popić:) Zwykłą butelkę też używam, kiedy chce trochę uspokoić, zastąpić pierś, mamy butelkę z nuka z takim szerokim smoczkiem, przypominającym pierś. Mleka i jedzenia nie wolno chyba podawać z kubka, zdaję mi się tak pisało na ulotce. Z Kubkiem tez nie powinno się zostawiać niemowlaka samego. Dlatego u mnie jest i kubek i butelka. Ciekawa podziwiam Cię!!!!!! Jesteś niesamowita!!!!Twój plan dnia mnie rozwalił! Ty to masz energię! Wystarcza CI taka mała ilość snu? I tak masz szczęście,że przy takim trybie życia jeszcze wogóle masz pokarm.
Joanna26
2007-12-07
10:34:29
Email
I moje ukochanie urzędujące przy tym,przy czym nie powinno, stojące na torbie mamusi: :)

Joanna26
2007-12-07
10:38:42
Email
A jeszcze a propos picia to powiem Wam, ze np. moja mama podaje Emce picie z filizanki.Emce bardzo sie to podoba,pare lykow zawsze wypije,a potem zaczyna sie bawic,pluje,parska i to jest sygnal,ze juz:)Ja to nie mam do tego cierpliwosci, ale widac juz tak male dziecko mozna przzwyczajac do ludzkich zwyczajow:)
Monik
2007-12-07
10:41:27
Email
Emilka już korzysta z nocnika? Joasiu jestem już zdrowa. Nie chciałam się przyznawać co wczoraj zrobiłam,ale w tej sytuacji już muszę. Byliśmy z mężem na zakupach w środę i kupiłam sobie farbę do włosów (nie wiem po co!). Cały czas farbiłam u fryzjera, niedawno przyciemniałam i wczoraj zafarbowałam sama... Chciałam tylko dodać blasku moim włosom,(był ciemny blond po farbowaniu u fryzjera) i wyszły kasztanowe:(((( Trochę jestem załamana, a jeszcze bardziej wkurzona. Tragedia. Postaram się zrobić dziś zdjęcie,ale nie komentujcie go, bo wiem,że wyglądam okropnie w tym kolorze... wrr
Joanna26
2007-12-07
11:14:04
Email
Eee tam, nie moze byc tak zle!:) Na razie tylko raz dziennie sadzamy Emke na nocnik,zeby sie przyzwyczaila (na poczatku nie dawala sie posadzic;), raz udalo sie nasikac i nocnik zagral:)
ciekawa
2007-12-07
11:26:22
Email
Dziewczyny jesteście wspaniałe-wielkie buziaki dla was, tak mnie podtrzymujecie na duchu:) CMOK CMOK mogłam wczoraj iśc juz spać ale wypiłam dwie herbaty na laktacje i czekałam az sie wyprodukuje:) Nakarmiłam Nasti koło 24-zjadał bardzo ładnie i rano obudziła sie dopiero o 5.30. Zwinełam sie i poszłam ja sama zanieść do niani zeby pogadać-niania ma ja karmić łyżeczką. Zaraz wypije kolejna herbatkę i o 14.00 lecę po moje cudo:):) Musze wam powiedzieć ze normalnie przed porodem wstawałam o 5.00-5.15 i kładłam sie tak samo-no może dzień był nieco mniej emocjonujący:) No ni to fakt raz na jakis czas organizm sie buntuje i jak sie połoze to nie można mnie dobudzic-miałam tak jakies 2 tyg temu(pierwszy raz od porodu) Monik na pociechę powiem ze ja kiedys robiłam sama pasemka-zabrakło mi w połowie dekoloryzatora to mama poszła do sąsiadki porzyczyc-ale zanim przyszła i nałozyłam kolejna warstwe, mineło troche czasu-to potrzymałam jeszcze trochę żeby kolor sie wyrównał. Efekt: sraczka na głowie z prześwitami jasnej sraczki-zafarbowałam farbą bo kolor był straszny a włosy jak filc-efekt: ruda sraczka co dzień jaśniejsza-poszłam sciąć włosy:):):)
monia_ireland
2007-12-07
11:32:26
Email
co do smokow to z tego co wyczytuje to te z avent do duzych butelek najbardziej przypominaja piers i te pediatrzy polecaja przy dokarmianiu. Ciekawa chyba je wlasnie masz co? ale to tylko opinia jaka ja wyczytalam i w sumie NIkos nie potrafil ssac tych z nuka i pediatra polecilmi z avent. eMILKA aSIU JEST CUDOWNA!!!!i chce Cie pocieszyc bo ponoc kg ktore traci sie przy karminiu pozniej lubia wracac-kolezanka moja przestala karmic 3 miesiace temu chyba i tez byla chuda jak nigdy a dzis wyglada jak nasza kumpela sprzed ciazy:)
ciekawa
2007-12-07
11:52:23
Email
Moniu-i avnetu Nasti nie tolerowała-mamy chico lateksowe-one sie rozciągają jak cycuś przy ssaniu. No zobaczymy w sumie jak by sie udało mogła by wogóle nie używac smoczka tylko jeść kaszke łyżeczką. A ewentualnie pic wode u niani utelką ze smoczkiem-co do ustników kubeczków to nasti sie krztusi bo bardzo łapczywie ssie-za każdym razem odkasłuje odrobinkę-tego boi sie niania. Jak sie nie uda kupie odpowiednie smoczki do mleka bo na kaszy cały dzień to ona być nie może. Josaiu człowiek czasem wpada w taki marazm i ciężko z niego wyjść-jak bym sie codziennie nie malowała po kilku dniach pewnie by mi sie nie chciało juz w ogóle.
Monik
2007-12-07
13:56:11
Email
Ciekawa z tą "sraczką" niezle mnie rozbawiłaś. Monia Nuk ma 2 rodzaje smoczków. Z tych zwykłych wąskich Robuś wogóle nie umiał pić, a te szerokie mają i inną butelkę. Nie wiem czy są w Polsce, bo dostałam od cioci z Niemiec.
monia_ireland
2007-12-07
14:37:17
Email
moze jakis inny NUK ja mam i prosty wąski i taki bardziej splaszcony i zawiniety w góre i zaden nie psauje naszemu synalkowi. MY sie wlasnie szykujemy bo sw. MIkołaj ma dzis przyjsc do babci Nikosia i zaprosil wnuki na rozdawanie prezentow:) zobaczymy jaka mine bedzie mial nasz NIKI jak zobaczy dziwnego pana z broda:))
ciekawa
2007-12-07
14:47:57
Email
ciesze jak głupia:0 wiem nie powinnam jeszcze ale i tak sie ciesze:) Nasti właśnie zjadła z obu piersi i śpi:) Niania próbowała na jej kasze na moim mleku łyżeczką ale Nastka wpadła w straszny płacz i w efekcie dostałą smoczkiem ale po obiadku kaszkę jadła już łyżeczką. Wydumałyśmy ze rano będzie dostawać samo moje mleko z malusiego smoczka. Będzie mnije pożywne ale trudno najwyżej szybciej dostanie inny posiłek.

Monik
2007-12-07
14:49:11
Email
To moje włosy po wczorajszym eksperymencie... Nie chce mi się ich układać, więc wklejam w koku. Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
Monik
2007-12-07
15:10:01
Email
A ty Robuś z Mikołajem (moim najmłodszym bratem:) Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
Monik
2007-12-07
15:17:28
Email
Joasiu i specjalnie dla Ciebie wklejam zdjęcie po przyciemnianiu u fryzjera jakiś czas temu. Wczoraj chciałam tylko trochę odświeżyć i cąłkowicie zakryć resztkę blondów...Zdjęcie znów z moim młodszym bratem. Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
Malwina
2007-12-07
15:19:20
Email
Joasiu dzieki za zdjecie i za info. Ciekawa gratuluje ze sie udalo. Monia wlosy sa super, tylko pewnie Tobie trudniej sie przyzwyczaic, ale Robercik the best. Nie bal sie Mikolaja? Ja wlasnie sobie przypomnialam ze kiedys kupilam butelke z Disneya, ktora miala taka gumowa koncowke zamiast smoczka. Tylko ze to nie jest niekapek i pewnie sie cala poleje, ale sprobuje Natalce podac w niej herbatke.
Joanna26
2007-12-07
15:19:50
Email
Mnie sie ostateczny efekt podoba!A syn i brat niezwykle do Ciebie podobni:)
Monik
2007-12-07
15:22:35
Email
i teraz:( Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
Monik
2007-12-07
15:23:25
Email
ale w tych przyciemnionych blondach chyba lepiej co?
Joanna26
2007-12-07
15:27:26
Email
W blond Ci bardzo ladnie, ale taki kolor tez fajny.Ja mysle jak Malwina, ze to dosc duza zmiana i dlatego trudno Ci sie przyzwyczaic, ale naprawde efejt nie jest zly, tak plakalas, ze myslalam, ze masz nie wiadomo co na glowie, a sama bym chciala taki kolor:)
ciekawa
2007-12-07
16:38:35
Email
E... no ja też spodziewałam sie czegoś strasznego a tu normalne włoski-osobiscie podobasz mi sie w blondzie-masz delikatną urodę i pewnie dlatego ale ten bronzik niczego sobie;)Nasti mi terz płakał sotro-nie wiem czy brzuszek czy ząbki-uspokoiła sie ssąc lekko cyca-nie wiem czy jej leci??? jak zcisnę to jest mleko wiec chyba tak. Joasiu pytałaś o Sylwestra-my idziemy na stołówkę studencką-fundacja Żak organizuje o roku fajne imprezy-bal znaczy sie. Oczywiście nie zmieściłam sie w żadną kiecke-zwłaszcza w cyckach-wiec postanowiłam kupic i udało sie za UWAGA całe 30zł na wyprzedaży QuiosQue-piękna prosta z czarnej żorżety-do tego zamawiam sobie naszyjnik z prawdziwą różą;)
Malwina
2007-12-07
18:07:44
Email
Kurcze ale przysnelam. Natalka sie obudzila o 15:30 poszlam ja nakarmic i wzielam ja do lozka i wlasnie wstalysmy. Ciekawe o ktorej teraz pojdzie spac. No Ciekawa to zdjecie z balu koniecznie musisz wstawic. A Nastke zostawiasz u mamy na sylwestra?
sylwetkar
2007-12-07
18:43:45
Email
Monik podzielam zdanie dziewczyn Ciekawa to życzymy udanej zabawy do białego rana my w tym roku idziemy na białą sale niestety niemamy komu dać Zuzi na tą noc więc balujemy we trójke Monia piesek z naklejek taka zwykła maskotka ładna gdybym niemiała carerfura pod domem to bym pewnie niezbierała tych nalklejek ale i tak tam chodze na zakupy bo większy wybór niż w naszym małym tesco więc przy okazji niunia będzie miała pieska
sylwetkar
2007-12-07
18:45:58
Email
nieiwem czemu Zuzia w ocy budzi sie po kilkja razy z płaczem niechce za każdym razem jeść bo pluje smokiem jak ją polulam albo ponosze chwile to zasypia i tak co godz co dwie mam nadzieje że to zęby niech już wyjdą bo moim ostatnio mażeniem jest sen i sen
ciekawa
2007-12-07
19:00:29
Email
Babcia sie juz dawno zapowiedziała na Sylwka ze zabiera Nasti:)zdjęcie będzie musowo:):) Sylwetkar to na 100% zeby-pewnie ją swędzą;( Nasti oprócz próby odstawienia sie od piersi tez słabo je ostatnio. acha -kolejne karmienie zaliczone-nie ugięłam sie płaczom-walczyła ale cyc i tylko cyc był do zaoferowania:)
sylwetkar
2007-12-07
19:09:43
Email
Ciekawa to super życzymy oby tak dalej
Monik
2007-12-07
19:35:45
Email
Dziewczyny dzięki za pocieszenie. Nie wiecie ile mogę odczekać, by teraz zrobić pasemka blond? TO była farba. Za ile powinna się zmyć? Że tez nie mogłam zrobić tego szamponem koloryzującym, tylko od razu farbą.
Malwina
2007-12-07
19:43:17
Email
Monik, niestety nie znam sie na fryzjerskich trikach. Musze sie pochwalic ze Natalka nauczyl sie robic papa, slicznie macha lapka. No i oczywiscie na jedzenie krzyczy am. Pekam z dumy. Ciekawa jestem kiedy sama usiadzie. Jakby nie bylo przedwczoraj zaczal nam sie osmy miesiac.
ciekawa
2007-12-07
19:51:36
Email
Monik dobry fryzjer szybciutko coś Ci na to poradzi.
zuczekm59
2007-12-07
19:56:37
Email
Ciekawa gratuluje sukcesu, byle tak dalej, wszystko wróci do normy. Monia ten kolor całkiem całkiem, a z tego co wiem to pasemka możesz zrobić tylko musi użyć odpowiednio procentowej wody, no i zależy jaki jest stan włosów bo można je popalić.
supermum
2007-12-07
20:15:34
Email
MONIK myj wlosy szamponem przeciwłupiezowym :) Farba zejdzie !!!! to patent od fryzjera, zreszta zapytaj swojego:) tez Ci powie ze po farbowaniu ie myje sie takimi szamponami bo szybko schodzi farba. A mnie bardziej sie podobasz w tych ciemniejszych:) jestes bardziej wyrazista i troszke tajemnicza:)
Joanna26
2007-12-07
20:43:49
Email
Malwinka,slusznie pekasz z dumy:)Mowienie "AM" wcale nie jest oczywiste, Emilka tego nie robi:)A co do siadania, to dzidek siada z pozycji do raczkowania, a nie z pozycji lezacej, wiec najpierw musi opanowac pozycje na czworakach i dopiero potem siada na dupce - co jest przeslodkie po prostu:)))
Malwina
2007-12-07
20:59:42
Email
No wlasnie. Natalka na brzuszku to srednio lubi, wiec chyba tak szybko to siadanie nie nastapi.
motylek
2007-12-07
21:01:19
Email
ja tak na momencik - Monik mi też zdecydowanie bardziej się podobasz w ciemniejszych włosach!!!
Malwina
2007-12-07
21:24:23
Email
Joasiu wlasnie poczytalam o tym siadaniu i widze ze Twoja Emka jest szybka jak przeciag. Do wszystkiego pierwsza chyba co? Wyczytalam tez ze dziecko zaczyna siadac z pozycji bocznej podpartej co oznacza ze podpiera sie z boku reka. No coz, pewnie Natala kiedys usiadzie.
Malwina
2007-12-07
21:27:56
Email
Natalka i pluszaki od Mikolaja.

monia_ireland
2007-12-07
21:42:06
Email
Ciekawa gratulacje:) trzymamy kciuki) Monik ja az musialam cofnac sie kilka stron wstecz zeby załapac o co Ci biega:) w tych ciemniejszych wcale zle nie wygladasz-chyba nawet mlodziej ale te ostatnie blondy super tez były. Njawazniejsze zebys Ty sie dobrze czula. Supermumcia dobrze radzi z tym szamponem przeciwl.MALWINKO ja sie nie moge napatrzec na Natalke:) jaka Ona ma sliczne te wloski:) i jakie duze oczka:) uwielbiam ogladac jej fotki.
supermum
2007-12-07
21:54:25
Email
mamusia przesadziła z piana ale synek mial niezla frajde...

monia_ireland
2007-12-07
21:56:23
Email
HAHAHA!!!!!!!!!poprostu B O M B A!!!!!!:))))))))))))
Joanna26
2007-12-07
22:08:55
Email
Z ta predkoscia to wcale nie tak bardzo.Jak miala trzy miesiace nie chciala trzymac glowy,z tego powodu zrobilismy tour po lekarzach,od dodatkowego pediatry przez neurologa na rehabilitancie skonczywczy, poza tym nie lubila lezec na brzuchu - do momentu kiedy sama nie zaczela sie przekrecac, wtedy juz duzo lezala i kombinowala, co dalej:)No i rzeczywiscie szybko zaczela raczkowac,potem siadac,na poczatku sporadycznie.Niby kazde dziecko ma swoj rytm i kazda mama o tym wie,ze nie ma co patrzec na inne,ale ja sie bardzo martwilam tym,ze ona tej glowy nie chciala trzymac, a z kolei moja znajoma,ktora ma corke w tym samym wieku martwi sie,ze tamta nie raczkuje.Tak ze ja sie oczywiscie bardzo ciesze,ze Emilka tak zasuwa po domu i to sama z siebie,bez zadnych zachet.
O rany,jak sie rozpisalam.Supermum,superpiana:) Mamy od jutra gosci,wlasnie robie wsyzstko na raz,pieke ciasto,gotuje galarete,przygotowuje skladniki do potraw,zrobila sie ze mnie przedstawicielka matriarchatu kuchennego pelna geba:/
ciekawa
2007-12-07
22:18:08
Email
O matko ale pluszaki-super ze Natalka gdzie je trzymać;)Co za włosy:) Nasti spineczki sie nie trzymały dlatego podcięliśmy grzywkę. Supermamo a jak ten twój bobas w tej pianie-leżał na brzuchu??? w czym go kąpiecie?? No niezły jest:)
Malwina
2007-12-07
23:28:40
Email
Tyle piany???? O rany ale cudo, pewnie mial ubaw. Ciekawa a tych pluszakow to ja nie mam gdzie trzymac a takich malych mam od cholery i ciut, wiec zaopatrzylam sie w plastikowe pudla. Dzieki za mile slowa o Natalce, ja nie moge sie napatrzec na fotki Waszych dzieci. A ostatni hit, Emilka na nocniku to mnie powalilo.
supermum
2007-12-08
09:47:40
Email
Pianka była z Hippa:) nie podraznia oczu no i slicznie pachnie. Bogus lezy na brzuszku i na pleckach sam w brodziku podczas kapieli - oczywiscie nie jest spuszczany z oczu i pod stałym naszym nadzorem. On kocha te wodne igraszki ! Nie udzielamy sie ostatnio na forum z braku czasu:) ale w miare mozliwosci czytujemy Was Supermamusie i podziwiamy jak Wasze dzieciaczki rosna i slicznie prezentuja sie na fotkach :)
sylwetkar
2007-12-08
14:23:55
Email
Supermum nareście jesteście Bogusiak super wygląda.Natalka jesteś przecudną dziewczynką te włoski ach szkoda słów chyba wszystkie mamusie Ci ich zazdroszczą dla swoich bobasków
sylwetkar
2007-12-08
14:26:53
Email
Zuzia wcześniej niecierpiała leżeć na brzuszku dlatego póżniej zaczeła podnosić główke też wędrowaliśmy do neurologa a teraz uwielbia co ją położe na pleckach to siup i leży na brzuszku chwila i znów plecki i wędruje po łóżku czy łóżeczku nawet na chwile niemoge jej samej zostawić na naszym łóżku mały wędrowniczek
Monik
2007-12-08
14:28:33
Email
Dziewczyny jesteście kochane. Dziękuję Wam za każdą opinię:) Dzięki temu,że wyraziłyście różne zdania postanowiłam zostawić te włosy na jakiś czas, a na wiosnę zrobię sobie blondy, a może do tego czasu farba sama się wymyje:) Maliwna- natalka jest niesamowita, wiem,że się powtarzam,ale te włosy są bombowe! Supermum a Boguś w tej piane wygląda super!!! Robuś tez uwielbia się kąpać, a kiedy wyciągam go z wanienki jest płacz, przy ubieraniu jeszcze większy. A ja dziś byłam z mamą i teściową po prezent dla mnie i męża- od dziś jestem posiadaczką pięknej porcelany:)) Mam zestaw obiadowy i kawowy, a sama ufundowałam sobie sztućce(oczywiście długo się zastanawiałam,bo to spory wydatek,ale mąż kazał kupować:)). Po ślubie mieliśmy tylko taką zwykłą porcelanę i sztućce, na własne potrzeby i dla kilku gości. Teraz mogę szaleć:)
monia_ireland
2007-12-08
19:36:11
Email
No to Monik kiedy mozemy wpadac na obiadek i kawusie?:)))hehehe. Ja sie wzbranilam od wszelakich prezentow nogami i rekami i kazalam kwote dlamnie przeznaczyc na Nikosia-udalo sie poniekad ale mama i tesciowa nie odpuscily:)Ale najiekniejszy prezent wreczyl mi rano mąż..akt notarialny:)) nareszcie dzialeczka nasza w 100%:)))kupilismy za swoje:) jakie wspaniale uczucie czuc ze wkoncu zaczyna sie cos dziac cos na co sami zapracowalismy-gdzie nikt nam nie podał na tacy gotowego. Niesamowite...teraz jeszcze podzial, geodeta itd. itp. i najmilsza czesc tego wszystkiego ze wkoncu zacznie powstawac nasze wlasne wymarzone upragnione gniazdko:))
monia_ireland
2007-12-08
19:41:58
Email
a oto najwspanialszy Mikołajek jaki mógl mnie spotkac tego roku:) (nie wiem czy uda sie wstawic fote bo photobucket mi szwankuje cos) Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
ciekawa
2007-12-08
19:53:29
Email
Och Moniu_i wiem co czujesz-ja sie nie mogę doczekać kiedy uda nam sie nazbierać na działkę. Już mieliśmy na początku tego roku ale zdecydowaliśmy kupic maszyny do zakładu męża-spłaciły sie już po paru miesiącach ale zbieranie na działkę zaczęliśmy od początku. Słuchajcie co sie dowiedziałam!!!!!! Na basenie jedna kobitka rozpięła córci pieluszkę i powiedział do niej sisis a ta na komendę zaczęła siusiać!!!!Dziewuszka w wieku Nasti!!!!! Zaraz sie wywiedziałam wszystkiego. Otóz trzeba co i raz rozbierać malucha(a maluchy lubią sikać jak poczują chłodek)i jak zacznie siusiać to mówić sisi lub siusiu-żeby dziecko kojarzyło nazwę. Z kupką to samo(też jakoś nazywać) jeśli dziecko załatwia sie o jednej porze a nawet jak nie to pouciskać nóżkami do brzuszka i ponoć ładnie sie dzieci potrafią wypróżniać. Kobieta ma kilkunastoletniego syna i odzwyczaiła go od pieluch zaraz po ukończeniu roku-w lato. No i radziła żeby lepiej sie zsikało w majtki niż w pieluszkę-tez to popieram jeśli chodzi już o większe dzieci. Co myślicie o tej nowince??? ja spróbuje a co tam:) Moja mama odzwyczaiła mnie od sikania jak miałam rok i nic mi sie nie stało złego-a gdyby sugerować sie wszytskim co zalecają lekarze to przewijały byśmy 3 latki.
ciekawa
2007-12-08
19:56:09
Email
No i zapomniałam wspomnieć ze mamy już 6 miesięcy:)
monia_ireland
2007-12-08
19:58:04
Email
a ja zapomnialam dodac 100000 BUZIAKOW DLA NASTUNI!!!!!!!!
monia_ireland
2007-12-08
20:01:06
Email
wydaje mi sie ze taki maluch nie jest w satnie zapanowac jeszcze nad zwieraczami:) ale byc moze sie myle. Ja ilekorc klade Nikosia z golym tyleczkiem i mowie: Tylko nie osikaj mamusi-jak na komende zawsze mnie obsiusia:)ale to czysty przypadek.
Malwina
2007-12-08
20:05:54
Email
Dzieki Wam za mile slowka. Sylwetkar czy to znaczy ze Zuzia raczkuje? Nikos superowy mikolajek. Monia gratuluje dzialeczki i zycze powodzenia w dalszej realizacji marzen. Ciekawa to o czym piszesz to super sprawa, mysle ze dzieci sa madrzejsze od nas. Ja nie spodziewalam sie ze Natalka nauczy sie tak szybko robic PaPa. Ale tak jak ktos od nas wychodzila tak jej mowilam i pokazywalam i dzis slicznie juz macha raczka. U nas dzis zakonczyly sie mikolajki. Wlasnie maz pojechal odwiezc chrzestnego Natalki, ktory przybyl do nas z paczka. Fajnie bylo bo chlopak ma 17 lat i konflikty z rodzicami.Pogadalismy troche o tym. Choc sama bylam zbuntowana i doprowadzalam mame do furii to teraz inaczej na to wszystko patrze. Chyba sie starzeje...nie, poprostu jestem juz matka!
zuczekm59
2007-12-08
20:11:40
Email
Wszystkie maluchy prze przeurocze i fantastyczne, a dla dzisiejszej pół solenizantki samych :)))))))))))
Malwina
2007-12-08
20:11:58
Email
A flipsy rewelacja. Jak Natalka zjadla pierwszego i miala juz w rece tyle ze nie umiala jesc, to chcialam jej go wziac i dac nastepnego. Niestety mala stawiala opor, rozdarla sie i wystrzelala mnie po buzi. Musialam najpierw dac jej flipsa do drugiej reki to oddala tego pierwszego.
ciekawa
2007-12-08
20:25:55
Email
Dziekujemy a Nikosia pochwaliłyśmy w dziale z fotkami:) Malwinko może sie myle lub odnosze złe wrażenie-jesli tak wybacz-ale chyba juz cos gdzies wspomniałaś ze Natalka mocno cię bije po buzi-tak sobie myśle jeśli robi to w złości i stawia tak opór to kategorycznie powinnaś to tępić-ona będzie rosła i to pierwszy krok do fizycznego stawiania oporu i bicia ciebie i wszystkich kto sie jej sprzeciwi. Jeśli źle zrozumiałam Twój wpis-sorki ale oglądając super nianie strach mnie ogarnia i czasem sobie myśle od czego sie zaczęło ze w wieku 5 lat syn kopie i wyzywa matkę. Nie gniewaj sie na mnie jeśli mój wpis nie ma nic wspólnego z realiami ale tak mi sie pomyślało.
Monik
2007-12-08
21:40:22
Email
Monia_i na kawę możesz oczywiście wpaść:)) Z Nikosia niezły Mikołaj. Skąd masz ten strój? Gratuluję zakupu działki!!! Dla NAstusi wszystkiego naj!!!!!!!!!! Mnie Robus tez często uderza w buzię, ale uśmiecha się przy tym i wygląda to jakby chciał mnie pogłaskać, ale trochę za mocno. Wyrywa też mi włosy i drapie.
monia_ireland
2007-12-08
21:50:32
Email
dziekujemy za zaproszenie-fajnie bylo by kiedys sie spotkac:) a stroj od cioci z dublina Nikos dostal. Ma jeszcze 2 inne ale zamale:( W dublinie teraz wieszaki sie uginaja pod takimi strojami dla maluszkow.Do wyboru do koloru i calkiem niedrogie bo ok 10 euro.Mozna ustroic malucha ze hoho na swieta.
Malwina
2007-12-08
23:26:09
Email
Sto lat dla Nastusi. Dzieki Ciekawa za zainteresowanie, ale mysle ze to nerwowe ruszanie raczkami, a ze bylam zbyt blisko to oberwalam. Ale oczywiscie ciagnie mnie za wlosy, kiedy robie jej pierdzioszki w brzuszek. Nie jest calkiem spolegliwa ale mysle ze o zlosliwosci czy zlym zamiarze w tym wieku nie ma mowy. Oczywiscie jak sie cos takiego dzieje to powaznym glosem mowie ze nie wolno. Maz i ja raczej nie pozwolimy na to by dziecko nas kopalo czy plulo, ale tu trzeba uwazac bo cieka jest granicy i mozna to przeoczyc kiedy juz sie na to pozwolilo. Mysle ze przy wychowaniu dziecka caly czas trzeba byc czujnym, bo mozna czegos niezauwazyc.
ciekawa
2007-12-09
08:10:08
Email
Słuchajcie Nasti ma gorączkę:( Boze chyba sie poryczę jest taka biedna tak żałośnie kwili:( Wczoraj po basenie poszła spać od 16 budziła sie tylko na jedzenie ale napewno nie miała gorączki-w nocy zaczeła sie budzić-i nawet piła mleczko. Była taka gorąca ale maż powiedział ze to od przytulania i ja odłożyłam-nie mogłam zasnąć bo mnie to martwiło. Marudziła, rzucał się i koło 3 wzięłam ją do nas, o 6 zmierzyliśmy gorączkę i wyszło 38.1 to niby nie jest wysoka gorączka jak na niemowlę ale ona zwykle ma poniżej 36.6. Mąż przyniósł wózek i dała sie ululać-teraz śpi biedna;(
Malwina
2007-12-09
11:39:06
Email
Ciekawa moze to trzydniowka bedzie. Jak bedzie 38,5 to juz musisz zbijac. Natalce pomaga apap dla niemowlat. Bedzie gut. Trzymaj sie.
ciekawa
2007-12-09
12:05:33
Email
dzięki:) Dałam jej czopek bo w dupci miała 38,6 po odjęciu i tak wyszło mi wysoko a ona płakała bardzo-wyspała sie i było całkiem całkiem ale teraz znowu jej rośnie-poszła spać będę zaglądać do niej. jakie macie termometry-niby ten w pupę jest najdokładniejszy ale jak mam ja za każdym razem rozbierać to zaczynam sie zastanawiać nad takim do ucha.
noemi
2007-12-09
15:38:14
Email
Hola!:) my już w domu. Lenka ma dwa ząbki:) wyszły jeden po drugim, 2 i 3. grudnia:) pozdrawiamy wszystkie mamusie i dzieciaczki:)
Malwina
2007-12-09
20:28:48
Email
Ciekawa te do ucha podobno sa srednio dokladne, bo w uchu jest woskowina ktora zanize temperature. Noemi, gratulujemy zabkow, czekam na relacje z urlopu.
mkkrycha27
2007-12-09
22:46:37
Email
Ciekawa, ja mam taki do ucha firmy Philips, mi sie wydaje, ze jest dokladny, bo sparwdzalam na sobie z takim szklanym i wyszlo tyle samo. Dziewczyny, uzywacie kojcow? Ja rozlozylam, i wkladam do niego Filipa, jak na razie lubi tam byc, bo jak sie przeczolga nozkami do brzegu, to zapiera sie poietkami i robi koci grzbiet. Mam pytanie, czy wasze malenstwa duzo gaworza? Filip nie za duzo, i zaczyna mnie to martwic, myslicie, ze jest powod?
Monik
2007-12-10
09:31:37
Email
Biedna Nastusia:(( Życzę szybkiego powrotu do zdrówka. Wiecie wczoraj tak się wystraszyłam,że szok!!! Zostawiłam Robusia w pokoju w łóżeczku by wyjść do wc. Kiedy przyszłam on stał trzymając się brzegów łóżeczka i pochylał się za nie! Nie wpadłabym na to,że wstanie! Gdyby tak wypadł. Nie zostawię go już samego na moment w wózku a w łóżeczku obniżamy poziom. Piszę Wam to, abyście uważały, bo nie da się przewidzieć momentu, kiedy dziecko zrobi coś takiego. Ja byłam przekonana,że mamy jeszcze sporo czasu na takiego rodzaju wyczyny. Robuś od dawna robi już koci grzbiet, przesuwa się do tyłu po cąłym pokoju, a od paru dni przesuwa się i do przodu. Z pozycji na brzuszku siada, ale zaraz się buli:)
monia_ireland
2007-12-10
10:35:43
Email
czesc Mkkrycha:))) no nasz Nikos bardzo duzo gada.Nawet w nocy jak mu sie zdarzy przebudzic pogaworzy i zasypia spowrotem. A w ciagu dnia buzia mu sie nie zamyka. Jak tylko oczka otworzy to nadaje tak ze az czasem zadyszke łapie. Czasami nawet smiejemy sie ze pyskuje bo zmarszczy brwi i na caly glos baba dada itp:)mnie to chwilami juz glowa peka. a tv przy nim nie pooglada-no chyba ze ma przed sona nadwyraz interesujaca zabawke. Za to jeszcze sam nie siedzi:( jak tylko go posadze to albo leci na brzuszek albo na bok. Czasem zdarzy mu sie kilkanascie sekund posiedziec:( a kolezanki mojej syn z tego samego wieku(tydzien starszy) od dlugiego czasu dosc ze raczkuje i juz dawno staje sam to zaczyna chodzic!!!! szok!! a ma dopiero 6 miesiecy. BYli z nim u ortopedy i wszystko gra wiec maly moze zaczynac nauke chodzenia. Takze Mkkrycha nie martw kazemu dziecku inaczej przychodza umiejetnosci. Filip moze bedzie szybciej chodzil czy raczkowal a NIkos predzel bedzie mowil a pozniej raczkowal. Kazdy maluch inny. Ja kojec rozlozylam jak bylismy w Dublinie i Nikosiowi nawet sie zabawa podobala pozatym jak bedzie drugie dziecko kiedys to lozeczko drewniane odpada-jednak takie turystyczne 100 razy lepsze. NIkos nie chce spac w lozeczku bo jak sie przekreca zawsze uderze o szczebelki-mimo iz ochraniacze zalozone.Pozatym wlasnie to lapanie i wstawanie-a jakby sie przerwocil?? góz gotowy. A takie turystyczne jest(wydaje mi sie) bezpieczniejsze i uderzenie nie boli:)takze to lozeczko sprezentujemy komus badz wstawimy do salonu a na kolejnegomalucha zaopatrzymy sie w turystyczne badz dokupimy materacyk grubszy do kojca.
ciekawa
2007-12-10
11:58:36
Email
Mkkrycha Nasti miała takie okresy gdy milkła na kilka dni-teraz czasem gada jak najęta czasem cichutko siedzi. A mieliście badanie słuchu? A moze oglada tv dużo?-to uposledza mowę. Idziemy do lekarza popołudniu-teraz mała z babcią jest-kurcze mam takie zaległosći w pracy:( Ale jak trzeba to trudno-oj tyle nie chorowała-mam nadzieje ze to nic poważnego.
Monik
2007-12-10
12:57:58
Email
Monia właśnie z tego powodu, który wymieniłaś powyżej kupiłam łóżeczko turystyczne. Od samego początku go mamy, dokupiliśmy do niego tylko porządny materac, bo te które są w łóżeczkach turystycznych nie nadają się do spania.
Monik
2007-12-10
12:58:20
Email
są niestabilne.
monia_ireland
2007-12-10
13:30:41
Email
a widzisz Twoje jest niestabilne a nasz kojec jest tak ciezkize 2.5 roczna bratanica nie dala mu rady a wariowala w nim ze hoho. Kolezanka moja tez ma turystyczne ale lozeczko nie kojec-jest sliczne i ma bujaka ale rowniez malo stabilne. Ciekawa jak Nastka?
asiula23
2007-12-10
13:32:48
Email
hej,Kubuś też jeszcze sam nie siedzi.Czasem uda mu się posiedzieć pare sekund i to raczej w pozycji takiej pochylonej do przodu.Zaskakujecie mnie z tym przemieszczaniem się p0o pokoju.Kubus jeszcze tego nie robi,ani kociego grzbietu.Już nie lubi leżeć na bruszku,więc gdy tylko go położymy zaraz przewraca się na plecki.Za to ślicznie przebiera nóżkami do chodzenia:)a gaworzy też bardzo dużo,a już w ogóle kiedy trzyma paluszka w buzi-wtedy ślicznie śpiewa:)Ale fakt,każde dzeicko inaczej się rozwija.Musze spadać bo Kubuś się obudził.Teraz odbiadek i da da:)
monia_ireland
2007-12-10
13:39:12
Email
asiula u nas to samo-leniuszek na brzuszku i jak lubil lezec tak teraz na plecki:) a koci grzbiet juz robil dawno dawno ale i to mu sie znudzilo:( a co do spiewania to Nikosia nauczylismy okrzyku indianina i robi :oooooo i przytyka piastke do ust:)(wiecie o co mi chodzi?) uwielbia to robic i ma przy tym frajde niezla:)
sylwetkar
2007-12-10
14:12:04
Email
Nastusiu sto lat i dużo dużo zdrówka samych uśmiechniętych dni Malwinko Zuzanka jeszcze nie raczkuje ale obraca sie z brzuszka na plecki z plecków na brzuszek tak szybko ze chwila i jest na brzegu łóżka w bok sie też obraca jak wskazówka zegera i jeszcze chodzi na robaka tzn odpycha sie nóżkami jak robi koci grzbiet i tak sie przesówa Monia gratulujemy super prezentu od mikołaja a kindermikołaj słodziutki
sylwetkar
2007-12-10
14:14:46
Email
Zuza tak polubiła leżenie na brzuszku że nawet w nocy odwraca sie na brzuszek i tak śpi a gadusia jak najęta teraz też sie wykłuca bo chce na rączki a mama trzyma we wozie
monia_ireland
2007-12-10
15:07:54
Email
A CZY sa jakies piosenki na ktore wasze maluchy reaguja jakos szczegolnie??? ja puszczam Nikiemu bebe lilly i kroliczka Titou-uwielbia! ale jak slyszy kaczuchy to piszczy z radosci i wymachuje nozkami i raczkami.
ciekawa
2007-12-10
16:21:51
Email
Uff wreszcie normalna lekarka-poszliśmy do tej drugiej:) i odrazy chapnełam telefon na komórkę:) No ma malusie nieżyt w buzi ale narazie tylko vit C i zbijanie gorączki-która swoja droga skacze jak szalona:(
Monik
2007-12-10
16:26:25
Email
Monia łóżeczko jest stabilne, chodziło ,mi o materac. Wolałam dokupić nowy, bo tamten cienki i składany, niezdrowy dla kręgosłupa. Nowy materac po prostu położy,lam na tamten. Dziewczyny każde dziecko jest inne i to nie ważne czy któreś siada teraz, a inne za 2 miesiące. Najważniejsze że są zdrowe, a każde3 rozwija się w swoim tempie. Jedno zacznie szybciej mówić, jedno chodzić itd. Robuś wstał tylko raz i szczerze mówiąc bardziej mnie to zmartwiło niż ucieszyło, bo mógł wypaść z łóżeczka. A siada sam,ale zaraz się przewraca na boczek. a piosenek lubi mnóstwo, najbardziej te śpiewane przez małą Natalie Kukulską:)
sylwetkar
2007-12-10
17:05:41
Email
Ciekawa to super że znależliście normalną lekarke dużo zdrówka dla Nastki Zuzia na pocvzątku uwielbiała szanty do teraz słucha robi minki ale już jej tak nieuspokajają jak wcześniej a do usypiania włączamy od jakiegoś czsu kołysanki MiniMini czasami pomagają czasami nic niepomaga i niunia marudzi ale chcemy nauczyć łobuziaka że jakj słychać usypianki to pora spać
zuczekm59
2007-12-10
19:28:38
Email
Ja też od samego początku mam kojec i tak jak Monik dokupiłam tylko normalny materac, bardzo sobie chwalę takie rozwiązanie. Mam nadzieję, że Nastka szybciutko wróci do zdrówka. My też zaliczyłyśmy dzisiaj lekarza, ale to tylko kontrol, Blanka dzisiaj kończy 6m-cy i waży 6.600kg.
agnieszka_z
2007-12-10
19:32:03
Email
Ciekawa, Żuczku- wszystkiego naj z okazji polroczkow Nastki i Blanki:) no dziewczyny musze wam powiedziec ze doganiamy wasze dziewczynki wagowo (bo do chlopcow to jeszcze na brakuje)- zblizamy sie do 7 kg!!:)
Monik
2007-12-10
21:13:45
Email
Wszystkiego naj dla Blanki! Robuś wczoraj skończył 7 miesięcy. Jak ten czas leci...
monia_ireland
2007-12-10
21:21:19
Email
zdrowka jubilatka!:) my w wigilie skonczymy 7 miesiecy. Ale te wasze dzieciaczki to kruszyneczki:) u nas nie wiem ile ale napewno ponad 9kg:) jutro mamy szczepienie wiec bedzie i wazenie:) MOnik kochana-sorki bo zle zrozumialam wpis o lozeczkach!:)
ciekawa
2007-12-10
21:39:13
Email
E no to gratulacje urodzinowe dla wszystkich solenizantów:) Agnieszko wspaniale ze chłopaki rosną:) Ach tak mi szkoda Nastui-jej tatus to gubi łezki co i raz-taki z niego twardziel oj jak kiedyś będą zastrzyki to czuje ze mamusia będzie chodziła;) Nasti bardzo dzielnie znosi wysoką gorączkę-nawet lekarka to przyznała. Moja odważniacha:):) Je pięknie i słuchajcie cycuś znowu jest najukochańszy na świecie:) He he aż sie mamie nawał mały zrobił-idę sie wydoić dla mojego skarba:)
monia_ireland
2007-12-10
21:45:31
Email
Niech Nasteczka wraca do zdrowka. Nasz tatus tez przewrazliwiony jak syneczkowi cos dolega-tacy twardziele:) ale jutro jego kolej przy trzymaniu na szczepieniu. Zawsze udawalo mu sie zwiac bo szedl placic za szczepionke a jutro juz bezplatnie bo te skojarzone juz wykorzystane-takze sie nie wywinie by trzymac Nikosia:)
mkkrycha27
2007-12-10
22:13:44
Email
Wszystkim solenizantom sto lat zdrowia zyczy Filip :). U nas tez zawsze na szczepienia chodze ja, bo moj maz nawet jak sam ma zastzryk to prawie mdleje i ciemno mu sie robi przed oczami, taki z niego twardziel, hihi. Wiem, ze dzieci rozwijaja sie w roznym tepie, ale troche mnie martwi, to ze Filip jest teraz cichy, ale to moze tez byc przejsciowe podczaz leczenia grzybicy, o ktorej Wam pisalam, ale nie chce sie rozpisywac na ten temat, bo nie dotyczy to Was, a moglabym duzo napisac. Powiem Wam tylko tyle, jak bylam w Polsce, to namowilam kolezanke, ktora ma synka mlodszego od Filipa o 3 miesiace, zeby zrobila badanie kupki na obecnosc grzybicy, i okazalo sie, ze maly tez ja ma, tylko mniej zaawansowana od Filipa, Damianek jest juz leczony. Jesli cos Was bedzie kiedys w dzieciach niepokoilo, to zrobcie tak dla kontroli badanie kupki dziecka na obecnosc grzybow, bo obiawy grzybicy moga byc podobne do obiawow wielu innych chorob.
monia_ireland
2007-12-10
22:21:10
Email
ale napisz chodz jak wam idzie walczenie z tym grzybem okropnym???lepiej juz???ja jutro porosze pediatre o skierowanie na te badania a jak nie da to sama zrobie. Pozdrowka dla Filiego!!!
mkkrycha27
2007-12-10
22:34:18
Email
Monia_i, w leczeniu grzybicy sprawdza sie powiedzenie "zeby bylo lepiej musi byc najpierw gorzej", i u nas tak jest. Filip nie spi w ciagu dnia prawie wcale, na skorze ma pelno plam przypominajacych skaze bialkowa (ale to nie skaza), mniej je, zrobil sie cichszy, czesto robi kupe. Ale te wszystkie obiawy, ktore opisuje w przypadku leczenia grzybicy sa na plus, bo oznaczaja ze wytrowane jest to straszne bydle, a te oznaki to usowanie przez organizm toksyn, nie wiem ile to jeszcze potrwa, ale wiem, ze juz moze byc tylko lepiej.
asiula23
2007-12-10
22:37:46
Email
Wszystkiego najlepszego dla małych solenizantów,a przede wszystkim zdrówka!!!Kiedy dziecko zdrowe wszystko inne jest ok:)Ciekawa ciesze się,że pokarm wraca i że Nastusia ciągnie cycusia:)Napewno jesteś bardzo szczęśliwa:)Oby tak dalej:) Dziewczyny zapomniałam Wam napisać,że byliśmy na szczepieniu w czwartek,nie było najgorzej,choć Kubuś zapłakał.Ale cóż-nawet dla dorosłego igła to nic przyjemnego:(.A najważniejsze-waży prawie 8,5kg!a to mały klopsik!:)A mnie już plecy bolą od tego małego ciężaru!Najważniejsze,że jest zdrowy i ładnie rośnie:)a ja z bolącymi plecami przeżyję:)I ze spaniem o niebo lepiej!Nie chce zapeszać,ale tak się ciesze:)Wszystko wróciło do normy0Kubik budzi się tylko raz ok 4-5tej.A dziś nawet przed 7:)Kubus budzi się z uśmiechem na twarzy,gaworzy w łóżeczku,a więc i ja jestem wyspana:)A kiedy podchodzędo łóżeczka i widzę ten szczery,pełen miłości uśmiech na twarzy aż mi się miło robi i od razu mam ochote na pobudkę i kolejny dzień z moim Słoneczkiem:)Oj jak miło kiedy wszystko jest ok:)Dlatego z całego serduszka życzę Ci Ciekawa by Nastusia wracała do zdrówka!I Wam wszystkim mamusiom też:)Teraz naprawde wiem,że zdrowie jest najważniejsze i trzeba doceniać te dni gdy jest oki:)
asiula23
2007-12-10
22:41:38
Email
jejku,krycha współczuje...oby było coraz lepiej:)To takie nieprzyjemne-grzyb.Co prawda nigdy nie miałam z tym do czynienia,ale wiem,że gdy dziecku coś dolega to mama zrobiłaby wszystko by było dobrze.Więc głowa do góry!To napewno zniknie!
zuczekm59
2007-12-11
08:46:10
Email
Spóźnione, ale bardzo uśmiechnięte życzonka dla Robusia!!!
ciekawa
2007-12-11
09:18:58
Email
Dziewczyny czy któras ma moze kalendarz na 2008 rok-taki zeby go zeskanowac albo w wersji elektronicznej-no wzięłam prace do domu a kalendarza nie ma-bez tego ani rusz. A w necie nie moge nic znaleźć zeby było na jednej stronie wszystkie miesiace. popatrzcie czasem na ostatniej stronie w kalendarzach biurkowych jest następny rok w skrócie. będę niezmiernie wdzięczna
noemi
2007-12-11
10:03:59
Email
Ciekawa, http://kalender-365.de/kalendarz.php?yy=2008
ciekawa
2007-12-11
10:37:29
Email
Noemi wielkie dzieki ja nie znalazłam nic w necie;)
Malwina
2007-12-11
11:09:00
Email
Buziaki dla solenizantow. Agniecha, Natala tez nie mysli raczkowac. Raczej z lezenia na plecach podnosi sie do siedzenia. Ciekawa to co wlasciwie jest Nastce? Mojemu mezowi cos wlazlo w plecy i ledwo sie rusza, to juz drugi raz w krotkim czasie, chyba lekarz go nie ominie tym razem. Dziewczyny wczoraj kupilismy telefon na abonament w Plusie i dostalismy bilet do kina wazny do konca roku. Nie wiemy co robic, bo jeszcze nigdy nie zostawialismy jej nikomu. Myslicie ze powinnismy z mezem isc sobie na film? Pewnie i tak nie ogladnelibysmy go spokojnie.
Malwina
2007-12-11
11:09:57
Email
Ups, mialo byc Asiula a nie Agniecha. Przepraszam za pomylke.
Joanna26
2007-12-11
12:18:41
Email
Idz Ty sama i maz sam:) Chyba ze to na jeden okreslony seans.Dla solenizantow buziaczki,dla Moni gratulacje.Wlasnie sobie uswiadomilam, ze my tez dzis cos konczymy... 9 miesiecy:)
Ciekawa,Emce tez cos dolega(pierwszy raz w zyciu!), w nocy miala 38,3:(
ciekawa
2007-12-11
12:47:25
Email
Malwinko-oczywiście ze idźcie ileż można siedzieć w domu:) Natalka jest juz duża a jak sobie nawet popłacze to nic sie jej nie stanie-może najpierw zróbcie krótki wypad na zakupy sprawdźcie samych siebie jak to zniesiecie a potem do kina:) Zapewniam ze wy będziecie mieli większy stres jak ona:) Joasiu wielkie buziaki urodzinowe dla córci:) Może to tez coś takiego jak u nas;( Narazie nic sie nie wykluwa choć dzisiaj jest bardziej marudna jak wczoraj. Nam lekarka kazała zbijac jak tylko temp osiągnie 38. w sumie to nie wyobrażam sobie czekać na więcej bo Nasti sie zaczyna lać przez ręce. Ja przy 38 trace przytomność a żeby wogóle mieć temperaturę muszę mieć zapalnie płuc czy coś równie poważnego-taka rodzinna przypadłość. Wiecie byłam w pracy raptem dwa tygodnie a juz ma 3 zwolnienie:( szok nigdy tak nie było jakaś zła passa czy co:( akurat na koniec roku gdy najwięcej roboty. jutro babacia przyjdzie z odsieczą a ja osiądę do pracy zrobię przynajmniej jedna rzecz do końca-mogła bym polecieć do pracy ale jak tam wejdę znowu tysiąc spraw beda chcieli i nic nie zrobie.
sylwetkar
2007-12-11
13:55:26
Email
solenizantom życzymy sto lat sto lat uśmiechu i zdrówka i małym chorowitkom jak najszybszego powrotu do zdrówka uśmiechu apetytu
Monik
2007-12-11
14:54:55
Email
Za życzonka dziękujemy, a dla Emilki wszystkiego naj! Chorowitokom szybkiego powrotu do zdrowia! Ciekawa ja tez na ogół nie gorączkuje, muszę być poważnie chora, by mieć temperaturę.
Malwina
2007-12-11
19:27:32
Email
Jutro znowu lece do lekarza. Po kompaniu dalam malej mleko Nan2 z butelki (piers zostawilam sobie na noc) i mometalnie zwymiotowala. 5 dni temu tez wymiotowala, ale wtedy nie dawalam jej mleka. Pojecia nie mam co sie dzieje.
Malwina
2007-12-11
21:24:58
Email
Wezwalam lekarza do domu. Zlecil badanie moczu i uszow. Powiedzial ze chyba Natalka nas zagada bo mala z niej gadula. Powiedzial tez ze wiele dzieci nie raczkuje tylko od razu wstaja. No i ze nie jest za chuda. No i te wymioty to moga byc na zeby, ale lepiej zrobic badania i wyeliminowac inne opcje.
Malwina
2007-12-11
21:25:57
Email
Duzo zdr.wka i pozdrowienia dla Emilki,
ciekawa
2007-12-11
21:30:26
Email
Nasza z kolei od południa ma osłabienie:( poci sie na kasa i płacze:( Jakaś melancholia czy co-w jednej chwili się śmieje w drugiej potwornie zawodzi:(
monia_ireland
2007-12-12
09:38:13
Email
oj biedactwa Wasze:( buziaki i zdroweczka dla nich!!! a my wczoraj bylismy na szczepieniu. Nikos juz nie znosilgo tak nieswiadomie jak wczesniej. Na widok igly i podchodzacej pielegniarki tak mnie zcisna raczkami ze mam siniaki dzis-biedacwto moje:(no i wazymy 8880:)pozatym wszystkie odruchy sa w jak najlepszym pozradku. Pani sprawdzala jego postawe w kazdej pozycji. Pytalam ja o szczepienie na pneumokoki to poradzila zebym poczekala jak troszke podrosnie bo teraz musialabym zaplacic 300złx3 za kazde szczepienie a NIkos jest tak maly i nie ma wiekszego kontaktu z innymi dziecmi ze lepiej zainwestowac w pozniejszymwieku gdy bedzie mial czesty kontakt z maluchami np.przedszkole. Sama nie wiem co robic. Zreszta i tak juz nie zdaze w Polsce 3 razy go zaszczepic. Mkkrycha slyszalalm plotke ze w Anglii jest za free takie szczepienie a nie wiesz jak jest u nas w Irlandii???
monia_ireland
2007-12-12
09:58:04
Email
laski za miesiac idziemy na weseledo mojej kuznki. Nie wiem czy u Was tez sa takie zwyczaje jak starostowie(badz swaszka i starosta)Zostalismy poproszeni o te funkcje- z racji ze kuzynka jest w ciazy nie moglismy odmowic:) a nie mam pojecia "co sie z czym je" Wiem ze musze zamowic kolacz.a czy ktoras ma jakis fajny pomysl na szyszki??z czego i jak je zrobic??
Monik
2007-12-12
10:07:59
Email
Jeszcze raz zdróweczka dla Nastusi i Natalki! Monia u Nas tez są starości, ale dlaczego starosta ma kołacz zamawiać? Pierwsze słyszę. No i o jakie szyszki CI chodzi? Jestem trochę zielona. Na Pnemokoki szczepionka po ukończeniu roku wychodzi 600zł -2 dawki po 300zł. Przynajmniej taką informację przekazał mi mój lekarz. JA chcę zaszczepić, ale też nie wiem kiedy dokładnie.
monia_ireland
2007-12-12
11:15:47
Email
staroscina kolacz kupuje-taki u nas zwyczaj a starosta stawia wodeczke. Szyszki-staroscina ma w koszu z ktorego rzuca dzieciom podweselnym no i dla kazdego goscia zazwyczaj. Czy;i jak jest wesele na 100osob to potrzebuje ok 120 szyszek. Np widzialam ze zawijaja w woal 3 cukierki czy czekolandki. Chcialabym wy,yslec cos oryginalnego. Nie mam pomyslow.
Malwina
2007-12-12
11:55:20
Email
Monia, ciekawy zwyczaj, ale pierwsze slysze.
Malwina
2007-12-12
11:57:46
Email
Monia, tak mnie ten zwyczaj zainteresowal ze postanowilam poczytac i znalazlam http://umagdy.pl/.
Monik
2007-12-12
12:23:40
Email
Monia to znaczy,że u was starościna pokrywa koszty kołacza a starosta koszty wódki??? U mnie starości są głównie od tego, aby nosić wódkę na stół, pilnować aby niczego nie zabrakło, ale nie pokrywają żadnych kosztów z tym związanych.
Monik
2007-12-12
12:31:35
Email
A te szyszki pierwszy raz widzę. Bardziej podobają mi się cukiereczki zawinięte w taki ozdobny woreczek. I u Nas owszem czasem są te cukierki itp,ale kupują to Państwo młodzi. Bardzo podoba i się, kiedy para młoda zapraszając zaznacza, że zamiast kwiatów chce maskotki i potem zawozi je do domu dziecka. U Nas bardzo często się to stosuje.
pierwiastka
2007-12-12
12:36:21
Email
odnosnie pnumokoków to moja lekarka powiedziała, ze tak: jesli zaczyna sie szczepic dziecko w pierwszym półroczu zycia to 3 dawki + 1 jak skonczy 2 latka, a jesli sie szczepi od 7 miesiąca to 2 dawki + 1 jak skonczy 2 latka; mam tez płytke nt pneumokokow i tam jest podana taka sama informacja jak mi powiedziała lekarka;
asiula23
2007-12-12
13:00:08
Email
Hej,ja nigdy nie słyszałam o takich zwyczajach.Też mnie dziwi-musicie pokryć koszty wódki?dziwne.Podobnie jak Monik pisze u nas też takie rzeczy(wódke i cukierki)kupują młodzi.A siwiadkowie,bo tak się u nas mówi pilnuja tylko by wódki na stołach nie zabrakło i pomagają by wszystko na weselu było oki-np.kwiaty od gości by włożyć do wazonów,ale przede wszystkim dbają o to by wódki i napojów nie zabrakło na stołzch.A tak w ogóle to skąd jesteście,że takie zwyczaje tam panują?My jesteśmy z pomorskiego-blisko Kaszub.Ale ja już kaszubką nie jestem i nie znam ich zwyczajów.
sylwetkar
2007-12-12
13:02:47
Email
namlekarka kazała czekać bo Zuzia niechoruje niema kontaktu z innymi dziećmi żłobek przedszkole ale ile dawek niepamiętem chyba było po 2latkach 2 szczepionki w poniedz mamy szczepienie to zapytam raz jeszcze
sylwetkar
2007-12-12
13:04:54
Email
a tak wyglada szczeniak za naklejki nowa milosz niuni

sylwetkar
2007-12-12
13:06:25
Email
niunia wygląda jakby była zła a to dlatego że właśnie wstała
sylwetkar
2007-12-12
13:07:52
Email
sorrki ze zdiecia bokiem

sylwetkar
2007-12-12
13:20:10
Email
juz nie bokiem

ciekawa
2007-12-12
13:26:36
Email
ojej jakie fajne zwyczaje choc pomysł aby ktos inny procz zainteresowanych stawiał wódke już srednio mi sie podoba. my mamy juz wysypkę-czyli trzydniówka:)Z pneumokoki to tak jak pisze pierwiastka. nam sie szczepienie odsunęło przez ta chorobe-matko jaka moja mała marudna-nie spalam dzis nocy wogóle-teraz mi sie wisza na rekach.
ciekawa
2007-12-12
13:27:01
Email
a Zuzia piękna;)
monia_ireland
2007-12-12
13:39:29
Email
nie do konca-owszem cukierki staroscina kupuje za swoje, za swoje placi za kolacz-czyli tort weselny a starosta nie kupuje wodki dla wszystkich-ztn ta podstawowa wodke stawiaja mlodzi a starosta "starostowke"-po jednej butelce na kazdy stoł plus kilka butelek na tzw"bramy" jakie spotkaja w drodze do kosciola czy z niego no i czasami kolacz jest wykradany i starosta ma go wykupic za iles tam butelek wodki. Czyli ok liczymy ze ok 20-30 butelek nam bedzie trzeba...mi sie wasz zwyczaj bardziej podoba bo w imie czego ja mam sponsorowac jak to nie moje wesele?ale coz...odmowic nie moge...szarpnie nas po kieszeni bo 1000zl musimy miec przygotowane nie wmoiac o tym ze jakis prezent tez trzeba dac procz tego. coz....A Zuzanka sliczna:)
sylwetkar
2007-12-12
13:54:43
Email
dzieki dziewczyny juz tu ze mna siedzi i sama chetnie by cos napisala Monia u nas sa zwyczaje takie jak u pozostalych dziewczyn szczeze to dziwny ten wasz zwyczaj troche ze to wy sponsorujecie a mam pytanko do Moni i Asiuli jak robicie nocne am tzn butle ktora chlopaki jedza w nocy bo ja zanim pojde spac to robie butle i czeka na Zuzie w podgrzewaczu czasami zjada 3 butle to po kazdym karmienui robie na zas zeby niunia nieczekala jak sie obudzi bo wtedy jest staszny alarm rozmawialam z kolezanka ona robi dwie na raz i stoja w pokoju czekaja na zmine w podgrzewqaczu a mowila ze qwie ze tak sie robic niepowinno bo butle robi sie zaraz przed podaNIEM ale jak maluchy placza to wybije sie ze snu i po nocce juz tak mialam bo mi sie kiedys kaszka na mleku skwasila a dzis niewiem czemu kaszka na wodzie chyba ze maz cos pomieszal taka na wode moze sie skwasic???uciekam bo mi zaraz nuna z kolan zeskoczy
ciekawa
2007-12-12
14:11:30
Email
Sylwetkar ja gotową miesznake czy to mleko czy kaszke trzymam ok godziny jak nie zje to wont. ale ty jak juz karmisz tyle to kup sobie podróżne pudełko na mleko-wrzucisz tam sobie 3 gotowe porcje a w podgrzewaczu tylko czystą wode trzymasz-w razie potrzeby wsypujesz gotowa mieszankę i juz masz mleczko. takie pudełko to skarb-zwłaszcza jak masz zostawić niunie z tatusiem;) ja mam pudełko z disneya ale avent tez produkuje. Monia_i zwyczaj zwyczajem ale w zyciu by sie nie zgodziła na takie obowiązki. u nas czasem ale to czasem świadkowa sama sobie kupuje wiązankę-choć jak płaciałam za takowa bo z jakiej racji ktos kto robi mi przysługę ma za to bulić. Była bym w stanie zrozumieć koszt 200zl ale tyle to jestem w szoku.
sylwetkar
2007-12-12
14:30:19
Email
ak długo to ja tylko w nocy trzymam poprostu żeby było szybciej żeby nuna niemusiała czekać ale chyba tak jak mowisz będe musiała robić bo jak skwaśnieje mi znów to zanim wygotuje butle to więcej czasu minie hmm może to dlatego że mamy różnice temp wieczorem a w nocy ?
ciekawa
2007-12-12
14:41:17
Email
Sylwetkar mleko powinno miec temperature pokojową-wcelenie musi byc cipełe jakos specjalnie a butelke poprostu kup sobie drugą i miej obie czyste-i jeszcze jedno jak nie sterylizuje butelek za kazdym razem.
sylwetkar
2007-12-12
14:44:15
Email
ja też nie sterylizuje za każdym razem myje tylko w gorącej wodzie z płymem raz na jakiś czas ale jak mi9 sie skwasi to wtedy musze nawet kupiłam nową
Monik
2007-12-12
16:50:59
Email
Monia współczuje tych Waszych zwyczajów! Ja w życiu bym się na coś takiego nie zgodziła! Wolałabym już coś dziecku kupić, niż sponsorować czyjejś wesele. A parze młodej grzecznie odmówiłabym, tłumacząc,że mam małe dziecko, nie chcę go zaniedbać, a skoro starostami mają być oboje rodzice to za duży obowiązek. Inna sprawa jeśli te osoby były u Ciebie starostami, no to wypada oddać. JA jestem w szoku, bo pierwszy raz o czymś takim słyszę. U mnie starości przynoszą tylko prezent. Szczepionki na pneumokoki faktycznie po 7msc 2+1. Zapomniałam o tej przypominającej. Zuzia fajna laska:)
Monik
2007-12-12
16:53:33
Email
A i Monia jeśli masz kupić wszystko to o czym piszesz to 1000zł raczej Ci nie starczy... Masakra
ciekawa
2007-12-12
18:32:25
Email
mąż mnie wkur... ze aż cała chodze!!!! Musiałam mamie pomóc rozebrać i popakować świniaka-mówie mu jak krowie na rowie jak zrobic kasze i ze ma ją dać łyżeczką nie smokiem!!! dzwonie do niego i oczywiscie podał smokiem-człowiek sie stara, męczy aby mieć ten pokarm a ten daje smoka bo mu sie nie chciało karmić. ręce mi opadły:(
Malwina
2007-12-12
20:25:10
Email
Zuzia ma sliczny kolor oczu.
Monik
2007-12-12
20:48:54
Email
Ciekawa ja mojemu czasem coś 5 razy powiem, a on i tak po swojemu zrobi... A jak ciągle coś powtarzam, to mówi mi,że słyszał,że wie, że nie mam tyle razy powtarzać...
Joanna26
2007-12-12
21:18:45
Email
Ciekawa, nie irytuj sie, i tak już nic nie poradzisz.Ale powiedz mu,jak Cię rozgoryczyło jego postępowanie, że to tak,jakby zdeptał całe Twoje staranie, niech wie. (Ale na wyrzuty sumienia bym nie liczyla.) Sluchajcie, u nas tez trzydniowka. Dzis Emilke zsypalo,poszlismy do lekarza. Zdziwilam sie,bo myslalam, ze przy tym jest wyzsza temperatura,ona miala ok.37,5, raz w nocy 38,3. Myslelismy,ze to zab ja meczy,tymczasem lekarka powiedziala,ze normalnemu zabkowaniu podwyzszona temp.nie towarzyszy (choc my w necie znalezlismy inna informacje). No,ale ze juz wiemy, co to jest,to ok.
Monia, tez mi sie widzi, ze tysiac to malo.Kosztowne wyroznienie:)
Joanna26
2007-12-12
21:19:21
Email
Aaa, no i usciski dla Zuziulca:)
ciekawa
2007-12-12
21:52:21
Email
POZNAJECIE TEGO PANA???:)
zuczekm59
2007-12-12
21:55:31
Email
Zu piękniusia i jakie bystre oczęta! Monia_ tan wasz zwyczaj faktycznie uciążliwie-kosztowny. Ciekawa ty się denerwujesz, że Nastka wypiła kaszęz butli, a ja mam problem, Blanka od pewnego czasu nie toleruje butli, zawsze kiedy ją zostawiałam to odciągałam mleczko a babcia jej podawała, a teraz nie wiem co mam robić?. Od tygodnia wprowadzam jej jedzonko, ale jak na razie to wszystkim pluje, nawet kaszką na moim mleczku.
agnieszka_z
2007-12-12
21:57:10
Email
Oj dziewczyny sie rozpisalycie. Monika rzeczywiscie smieszne te wasze zwyczaje, u nas tez nie ma starostow tylko swiadkowie a oni tylko pilnuja dobrej zabawie i odciazaja troche pare mloda. Ale nic poza tym. Ale co region to inny obyczaj :) My dzis konczymy 6 miesiecy!! Jak ten czas leci... No i z okazji pol roczku zjedlismy zupke z kurczaczkiem- ale byla pycha :) A Ciekawa ty sie nie masz co wkurzac bo to u tego Gatunku calkiem normalne... niestety- moj tez niby slucha i kiwa glowa, a i tak zrobi jak mu wygodnie... jakbym sie miala denerwowac to bym chyba caly czas zla chodzila.
ciekawa
2007-12-12
21:58:53
Email
Żuczku-jak zgłodnieje zje nawet z kubka-wiem po Nasti:) Agnieszko buziaki dla solenizantów:)
agnieszka_z
2007-12-12
22:01:04
Email
Sylwetkar ja jak chlopcy wstawali w nocy na jedzenie to tez szykowalam mleko wczesniej tylko robilam zupelnie inaczej- po rozrobieniu mleka od razu je schladzalam i wstawialam do lodowki- gdzies tak wyczytalam ze tak jest ok. Ale nie wiem, moim chlopcom nic nie bylo a i mleko nigdy sie nie skwasilo. Zuczku moze dla Blanki to jeszcze nie czas, napewno zacznie jesc. A moze kaszke podawaj lyzka??
ciekawa
2007-12-12
22:04:01
Email
ej no co Wy laski Kubusia nie poznajecie?
zuczekm59
2007-12-12
22:05:15
Email
Aga podwójne buziaki dla pół solenizantów!!! Kaszkę podaję łyżeczką, ale i tak jest plucie.
agnieszka_z
2007-12-12
22:19:17
Email
Zuczku to nie wiem co poradzic... a to nasze zaproszenia na chrzciny chlopcow (wyszla nam imprezka na 60 osob).

agnieszka_z
2007-12-12
22:23:29
Email
A z okazji pol roczku pozwole sobie wstawic zdjecie wygimnastykowanego Filipka

agnieszka_z
2007-12-12
22:24:11
Email
... i malego przystojniaczka Oliwierka

asiula23
2007-12-12
22:24:29
Email
Wsdzystkirgo naj....naj...naj...dla bliźniaków!Dużo zdrówka i wszystkiego co najlepsze potrzebne do szczęścia dla Was i rodziców! Ciekawa...brak mi słów:)))))Dziekujemy!
agnieszka_z
2007-12-12
22:28:05
Email
No i oczywiscie mam problem. Od tygodnia Oliwier ma drobne krostki na buzce, wieczorem staja sie czerwonawe i strasznie ma szorstka skore na policzkach. Wszyscy mowia ze to od ciaglego slinienia sie i wpychania lapek do buzki ma takie uczulenie i najprawdopodobnie to od czynnikow zewnetrzych, Boje sie ze to moze byc skaza lub uczulenie na jakis pokarm, tylko nie wiem na co, bo wszystko wprowadzalam po kolei i po niczym nic mu nie bylo. A do lekarza idziemy w przyszlym tygodniu. Na co wam to wyglada?? I czym polecacie jakies srodki zapobiegawcze lub cos do smarowania tych nieszczesnych polikow??
asiula23
2007-12-12
22:28:07
Email
przepraszam-oczywiście miało być - wszystkiego naj...Jeju...wypiłam jedno piwo...chyba nie mogę jednak pić.Moja tolerancja na alkohol zmieniła się w ciągu ostatniego roku:)he he
ciekawa
2007-12-12
22:28:08
Email
Widzę Agnieszko ze I u Was stopy stały sie atrakcja pierwszego rzędu:)
asiula23
2007-12-12
22:33:43
Email
No tak stopy..:)Kubusiowi służą one przede wszystkim do wkładania do buźki...ale wczoraj odkryłam,że ma na nich gilgotki!Ale jak się śmieje!zupełnie tak samo kiedy wygłupiamy się z nim wylewając wszelkie poty.A tu prosze!Wystarczy pogilgać tę małą stópkę,a Kubik śmieje się w głos!
agnieszka_z
2007-12-12
22:33:55
Email
Dzikeujemy za zyczonka. Asiula ja tez jestem wlasnie po jednym piwku z sokiem i tez mi sie juz w glowce kreci... czuje sie jakbym miala 15 lat :) Ciekawa u nas tylko Filipek takie cuda wyczynia. Najbardziej lubi gole stopki, a jak ma skarpetki lub spioszki to je sobie sciaga :) Wiecie przy dwojce na raz mozna swietnie zaobserwoiwac jak roznie dzieci sie rozwijaja. Filip pcha nozki do buzi, siada juz i wogole najchetniej by juz chodzil- nie pozwalam mu na to, ale jak juz bardzo placze to trzymam go pod paszki i pod tyleczek i pelnia szczescia jest gdy moze potuptac nozkami w podloge i dojsc np do zabawki. Natomiast Oliwier duzo gada, smieje sie swietnie, siedzi stabilniej. Naprawde rozwijaja sie w zupelnie inny sposob.
agnieszka_z
2007-12-12
22:36:05
Email
A i zapomnialam pochwalic Oliego za proby raczkowania. Normalnie przemieszcza sie z zawrotna szybkoscia do przodu. Jak lezy na duzym kocu na brzuszku to wystarczy 30 sek i juz jest na podlodze.
asiula23
2007-12-12
23:26:30
Email
Agnieszko jeśli chodzi o te krosteczki...widziałam ostatnio coś takiego na twarzyczce 4miesięcznej dzidzi,ale mama też nie wiedziała i wybierała się do lekarza.Jeśli ja spotakam to spytam.Tylko kurcze i tak nie wiadomo czy to jest to samo.Ten chłopczyk jeszcze nie je nic innego prócz mleczka mamy.
asiula23
2007-12-12
23:33:22
Email
aha!!!Kubuś robi KOSI KOSI:)))To jego pierwszy świadomy nauczony ruch:)Co prawda nie jest to perfekcyjne- te małe dłonie nie klasną,ale troszke poćwiczymy i będzie ok:)Ale wczoraj skakałam:)Fajnie tak.Nie sądziłam,że tak ucieszy mnie takie kosi kosi Kubusia:)Jeju...a co to będzie jak powie MAMA:)dobrej nocki,spadam,znów prawie północ.Aha!Kubuś przespał już dwie całe noce bez mleczka!A dzis apał do 9:20 z jedną malutką pobudką o 4 gdy zadzwonił budzik taty.
asiula23
2007-12-12
23:38:57
Email
aha!Sylwetkar tez na początku robiłam mleczko i zostawiałam w podgrzewaczu,ale czasem było za długo i nie byłam przekonana świeżości mleczka.Potem wstawiałam do lodówki,a dgy Kuba się przebudzał szłam do kuchni i szybko podgrzewałam normalnie na kuchence gaz.w garnuszku.A teraz robię na świezo.Zostawiam przegotowaną wode w czajniku bezprzewodowym,ten mi szybko potem ją podgrzwa i sypię mleczko.Bo tak powinno właściwie być.Sądzę,że dobry jest pomysł by zostawić samą wode w podgrzewaczu i przygotować odpowiednią ilość miarek mleka.To najlepszy pomysł.Pa pa
ciekawa
2007-12-13
07:15:59
Email
Uff lepsza noc-Nasti zapłakała tylko raz na cycusia i do rana spanko:) Oby tak dalej:)
Monik
2007-12-13
08:39:23
Email
Kubusia poznałam od razu, śliczny Mikołaj:)) Dla bliźniaków wszystkiego naj!!!!!!!! Jacy fajni wygimnastykowani chłopcy z nich:))Robuś też uwielbia smakować nóżki:)) A śmieje się w zupełnie, nie oczekiwanych momentach np kiedy tatuś obcina paznokcie:)))Gilgotki ma wszędzie, uwielbia,kiedy kosmykiem moich włosów głaszczę go po szyi:)) Pieszczoch:) Dziewczyny małe piwko też bym wypiła, ale muszę jeszcze poczekać...Asiula zazdroszczę kosi-kosi, Robusiowi jeszcze nie wychodzi:( No i Robus nadal budzi się nocy często:)
ciekawa
2007-12-13
08:54:30
Email
Monik walnij sobie piwko i nie patrz na nic-najlepiej po karmieniu to do następnego zdążysz wysiusiać a i mleczka naprodukujesz:) Nasti uwielbia "rolowanie ciasta": najpierw paluszkami trzeba ciacho wzruszyć(zagilgotać) potem rozrolować na długie ciacho(bokiem od brzuszka do główki i nóżek)a potem odgryzamy na małe kluseczki:)Mała pieje z zachwytu jak mam sie jej odgryza stopy czy głowę:0) Jak byłam na kontroli to rozmawiałam z lekarką o tym ile czego mała powinna jesć-troche mnie przeraził schemat żywienia bo ona napewno tyle nie zjadała kaszy czy mleka. Lekarka mnie uspokoiła że ma jeść łyżeczką i tyle ile zje tyle będzie dobrze-trzeba jej zaufać. I co najważniejsze kazała dawać jej zupkę czy deserek do czasu aż sie naje czyli nawet cały słoiczek!!! To ja jej robie w słoiki po keczupie to może zjeść niemalże cały. W sumie to logiczne skoro kaszy wypijała 15-20ml to czemu ma zjeść zupki 20gram! No i jest szczupła ale długa i mam sie tym nie przejmować nie każde dziecko ma byc papuśne;)A co do kaszy to robie jej super gęstą z malinami(mam jeszcze jagody) a jak są glutki to nawet lepiej bo Nastka super je sobie memła-już sie uczy żucia i rozdrabniania;)
ciekawa
2007-12-13
09:36:44
Email
O matko miało być 150-200ml:) A takie pytanko-orientuje sie któraś czy vitB może zmienić smak mleka??? W necie nie znalazłam.
Monik
2007-12-13
10:50:59
Email
Pewnie po jednym piwku będę pijana:) Nie wiem czy wit B może zmienić smak mleka, zależy w jakiej ilości przyjmujesz. U nas z zjedzeniem nie ma żadnych problemów(pewnie to kosztem spania), Robuś zjada wszystko co mu dam, jeszcze nigdy nie musiałam niczego za nim zjadać ani wyrzucać. Zje wszystko do samego końca:)Ile bym nie zrobiła tyle zje... Niczym jeszcze nie pluł, zje nawet zwykłą kaszkę na wodzie, choć woli z jabłuszkiem lub sinlaca. Słoiczki lubi wszystkie, to co ja ugotuje lubi jeszcze bardziej, pije rozcieńczone soki bobofrut, nie cukrowaną herbatkę i wodę. Jestem z tego dumna:))) Gdyby jeszcze spał więcej...
ciekawa
2007-12-13
11:40:13
Email
Monik a jakie herbatki polecasz-ja kupiłam kiedyś z hippa ale ona jest słodka:(
Joanna26
2007-12-13
13:52:21
Email
Moja kluska taka dzisiaj rozmarudzona,ze szok.Pospala dwie godziny od dziesiatej,a teraz ja znowu polozylam,bo sie wytrzymac nie da!Ciekawa,Nastka juz lepiej po trzydniowce,jest spokojniejsza?U nas ta infekcja zbiegla sie z trzydniowa wizyta znajomych,to tez powodowalo,ze Emka byla bardziej rozbita,ale teraz to mam wrazenie,jakby ktos mi podmienil dziecko,taki placzek.Gdzie moja pogodna smiejaca sie coreczka???:((
Ciekawa,pytalas o termometr, my mamy taki: http://www.allegro.pl/item278933501_termometr_microlife_pomiar_na_czole_1sek_gratis_.html#photo, przyklada sie go do czola.Nie moge miec oczywiscie pewnosci,ale wydaje sie bardzo dokladny.Niestety ostatnio sie przydal:(Wczesniej mierzylam Emilce temperature jeden jedyny raz (!).
Agnieszka,ale Twoje zuchy rosna!Zazdroszcze Ci tego doswiadczenia bycia mama dwoch bejbikow i obserwowania ich:)Bardzo ladne zaproszenia.
Joanna26
2007-12-13
13:54:20
Email
Ciekawa,dziecku mozna ugotowac normalna herbate,takiego cienkusza,kilka listkow wrzucasz na wrzaca wode,gotujesz minutke,listki usuwasz,studzisz i juz.
Monik,chcialam Cie zapytac,jak robisz wieksza ilosc obiadku,to co z nim potem robisz?Jakos wekujesz sloiczki?Jak to robisz????
monia_ireland
2007-12-13
13:57:23
Email
u nas tez nie ma problemow z jedzonkiem-Nikos wsuwa co i ile fabryka dala:) a ze spaniem tez nie narzekamy:) spimy jak od awsze cale nocki i ok 3 razy w dzien:) kazdy mi powtarza jak sie wkurzam za cos ze powinnam dziekowac Bogu ze mam takie grzeczne dziecko ktore zasypia o 20 i spi do 8 rano no i peiknie otwiera buzke przy jdzeniu bez gardzenia smakami:) DZIEKUJE:))) Aga_z chlopaki naprawde sliczni!! i chyba kazde z rodzicow zadowolone bo jeden to cala mama a drugi pewnie tata:) KUbus tez sliczniusi:) a jesli chodzi o mleko to ja oczytalam sie na ten temat ze hoh. Absolutnie nie trzymamy mleka w podgrzewaczu iles godzin-nawet jedenj bo w cieplym szybko rozwijaja sie bakterie!. Ja mam przygotowana wode i jak Nikos sie przebudzi(co sie rzadko zdarza) badz rano jak jeszcze lezymy-do wody dodaje mleczko i gotowe. Jesli zdarzy sie ze nie wypije np wieczorem calej butli to szkoda mi wylewac wiec wstawiam o lodowki-nigdy nie trzymam na wierzchu. No i mleko podaje w temperaturze pokojowej jak i soczki czy herbatke.
noemi
2007-12-13
13:58:24
Email
Ciekawa, my mamy termometr elektroniczny Brauna. super działa, sami z niego korzystamy. temp. mierzy się w uchu, więc najpraktyczniejszy jeśli chodzi o dziecko. i dokładny
Joanna26
2007-12-13
14:15:27
Email
Witaj Noemi, fajnie, ze jestes:)Poopowiadaj troche o wyprawie,jak bylo?Jak sie Lenka zachowywala?Jak ze spaniem,z jedzeniem,z nowym otoczeniem?Jak maz?Nie byliscie zmeczeni?Zdradz troche szczegolow:)
ciekawa
2007-12-13
14:56:41
Email
hej laski-matkom to sie powinno dawać pensje za wychowanie dzieci-albo chociaz medale:) Moja ryczy którąś tam godzinę-ręce opadają. Dziś bardzo słabo jadła-cycek poszedł znowu wont:( nie mam już siły..... Termometr kupiła do ucha i na czoło
ciekawa
2007-12-13
15:10:49
Email
he właśnie rzuciła sie na cycka-po memłała i śpi:)Joasiu jak masz gotowe gorące to wsadź do słoiczka i do garnka z woda gorącą-podgotuj pod przykrywa z 15 minut-wyciągnij i odwróć dnem do dołu. ja robie zupki co tydzień dwa i daje niani tylko słoiczki. deserki tez tak robie.
Monik
2007-12-13
15:33:23
Email
Ciekawa ja też nie potrzebnie kupiłam kilka herbatek z hippa- nie dość,że granulowane to jeszcze mega słodzone. Są w aptece takie herbatki normalne w woreczkach np Bobofen. Podaję też melisę(krótką parzoną). Joasiu nigdy nie gotuję tyle,aby przechowywać szczelnie w słoiczkach. RObię zawsze na 3 słoiki, zamykam w słoiczki i daje do lodówki, zużywam do 48 godzin. W pasteryzowanie się nie bawię. Musze się jednak przyznać,że częściej podaje gotowe słoiczki. Monia kiedy piszesz ile Nikoś Ci śpi to łapie mnie depresja...
asiula23
2007-12-13
15:57:56
Email
hej,ja gotuję sama obiadki.Czasem zdarza mi się kupić,ale Kubuś nie przepada za gotowymi-są za mdłe.Zawsze ugotuję tak na 4 słoiczki.Dwa wstawiam do lodówki i zużywam(jak Monik)wciągu dwóch dni.A dwa wkładam normalnie do zamrażalki,nie wekując.Tak normalnie zkręcam.Bałam się,że słoiczki mi pękną czy coś,ale koleżanka poradziła,że swoim dzieciom zawsze tak robiła.Tylko zaraz po wyjęciu nie należy wkładac np.do podgrzewacza.Ja wyjmuję rano i do pory obiadowej sam się rozmrozi.
asiula23
2007-12-13
16:02:49
Email
Joasiu nie martw się,Twoja córeczka nadal jest tak samo kochana,grzeczna i śmiejąca tylko zbyt dużo emocji miała przez ostatnie dni-sama piszesz.Napewno wróci do normy-wiem to,bo niedawno miałam tak z Kubusiem:(I co?Teraz już jest ok i w dzień i w nocy jest moim grzecznym śmiejącym synkiem:)Dzieci przecież też mają czasem gorsze dni.A my rodzice musimy to znieść.
sylwetkar
2007-12-13
16:10:29
Email
dzięki dziewczyny za odpowiedzzaczynam od trzymania ciepłej wody i dodaje kaszke tylko że niunia raz sie rozryczała a za drugim razem rozbudziła jest niecierpliwa am musi być natychmiast ale bedziemy ćwiczyć Kubuś super chłoipak z Ciebie Oliwierek i Filipek super słodcy wszystkiego naj naj dla wasd Nuna też uwielbia paluszki od stópek jak ma ubrane skarpetki to je ściąga a jak ma rajstopki to sie denerwuje że nieda sie ściągnąć Noemi jak było opowiadaj
sylwetkar
2007-12-13
16:12:20
Email
a ze spaniem to my też niemamy fajnie Zuzia czasami budzi sie co godz czasami jak dziuś co 3-4 godz
monia_ireland
2007-12-13
17:10:14
Email
no czesc Noemi!!OPOWIADAJCIE jak bylo!!:) i fotki prosimy koniecznie!! ja zupki podaje swoje-sporadycznie sloiki. Mam czas wiec gotuje i zazwyczaj robie na dwa dni. Dzis np byla pomidorowka z ryzem i jutro tez a pojutrze pewnie jakis krupniczek Nikosiowi zaserwuje:) tez sie nie bawie w pasteryzowanie bo mam mozliwosc puki nie pracuje gotowac na biezaco. Co do spania to fakt-wysypiam sie ze hoho i nawet jak byl kaprysny na zeby w dzien to w nocy spal jak susel:)
ciekawa
2007-12-13
17:38:47
Email
A z czego pomidorówka??? z koncentratu???
Monik
2007-12-13
18:01:21
Email
Monia masz przepsiy na zupki? Dziewczyny a gdzie kupujecie warzywa? RObicie coś na produktach z supermarketu? Bo ja mam opory, a eko warzywka z ogródka się skończyły.
ciekawa
2007-12-13
19:49:09
Email
Monik ja kupuje normalne warzywa i owoce z warzywniaka-Motylek mi kiedyś powiedziała ze wkońcu dziecko tez to będzie jadło. Nie mam pod domem eko sklepu a marchewka z działki w tym roku wyszła wstrętna. Nasti je już tyle czasu te warzywka i ani jednej krostki nie miała,
Joanna26
2007-12-13
21:33:38
Email
Ja gotuje codziennie,jakos wydaje mi sie,ze takie odgrzewane na drugi dzien to nie ma zadnej wartosci.Kiedys mala jadla sloiczki,ale w pewnym momencie calkiem przeszlysmy na gotowane.Ciekawa,zrobilam tak,jak pisalas i pieknie mi sie sloiczki zassaly, dzieki:)Dzis mi wyszlo wiecej,dlatego chcialam cos z tym zrobic,bede miala na jutro i pojutrze:)
monia_ireland
2007-12-13
21:43:44
Email
ja tez nie robie gotowej zupki na jutro(chyba ze pomidowrowka jak dzis) bo niby co by miala stracic przez noc? takie same wartosci odzywcze wydaje mi sie:) ale jak gotuje jarzynki to nie mieszam ich razem. Pozostawiam ugotowane w lodowce i miksuje na drugi dzien i wtedy robie lane kluseczki czy gotuje swiezy ryz. A pomidorowka z pomidorow z lekka domieszka przecieru no i koniecznie koperek i natka pietruszki no i tarta marchewka. Taka pomidorowe jemy i my tylko sobie doprawiamy:)
monia_ireland
2007-12-13
21:46:01
Email
a warzywka od babci z dzielki-100%natury i zero nawozu:)
Malwina
2007-12-13
22:34:28
Email
Dziewczyny jak czytam ile i co jedza Wasze dzieci to az mi sie przykro robi. Natala mleka wypije 60ml. Jak byla bardzo glodna i wypila od razu 100ml to momentalnie zwymiotowala chlustajac na dywan. Kazda potrawe ktora chce jej dac lyzeczka to najpierw na palec by sprobowala i potem ewentualnie jak krolewna sie namysli to zje...ze 4 lyzeczki max. Spanie w nocy masakra. Najlepiej przy cycku by bylo. Jak spi w lozeczku to czesto sie budzi i sie drze, nie chce smoczka, ani herbatki, ani mleka z butelki tylko cycek. Jeszcze jak mam ja w lozku to obudzi sie ze 2 razy to mam szanse sie wyspac. Bylam dzis u fryzjera i maz 3 godziny byl z mala. Pekal z duma. Ale jak mnie Natalka zobaczyla to tak mi napyskowala i rzucila sie na cycka :) Tylko maz wygladal jakby ze dwie doby nie spal.
supermum
2007-12-14
09:51:37
Email
hej. macie moze jakis patent na podawanie kaszki mannej do zwyklej kaszki? mam na mysli te stopniowe podawanie glutenu. kaszke manna trzeba gotowac, ja gotuje na wodzie potem dodaje do normalenjkaszki ale troche to trwa:P macie moze jakies lepsze pomysly na dodawanie jej?aha ja daje pol lyzeczki a wy?
ciekawa
2007-12-14
10:07:41
Email
No ja ostatnio podpytałam lekarki i ona powiedziała mi aby nie dawać 3 misek tej kaszy mannej ale łyżeczka a nawet sporo więcej może być. Dziś zagotowałam na wodzie i resztę zrobiłam jak zwykle. ale myślę ze można by dodawać do gotowanych zupek anie do kaszy. Bo chyba błyskawicznej mannej nie robią żeby nie gotować. Ja niani np dałam kasze pszenną po 9 mies i ona dodaje łyżkę do kaszki jaką robi Małej u siebie.
ciekawa
2007-12-14
10:12:44
Email
Malwinko Najważniejsze że jet drowa-moja też nie je tyle ile niby powinna-dziś to był cyrk rano-cycek nie, woda nie, mleko nie, kasza wont!!! Ona jeszcze źle sie czuje po tej trzydniówce;( Malwinko a czy Wy sie prz dzieku nie sprzeczacie? albo moze atmosfera w domu inie jest zbyt przyjazna? Nie pytam z ciekawości ale wiem po nas ze jak sie naburmuszymy na sibie Nasti jak barometr na to reaguje.
Malwina
2007-12-14
10:24:25
Email
Wiesz Ciekawa tak sobie mysle, ze znalazlam przyczyne. Jak ona cala noc jest "podlaczona do mleczarni" czyli cycka to w dzien zabardzo nie jje. Moze tu tkwi przyczyna, ze jej sie poprzestawialy pory jedzenia i nauczyla sie ze jje sie tylko w czasie spania.
monia_ireland
2007-12-14
10:51:23
Email
Malwinko mi tez sie wydaje ze jak Natunia najada sie wnocy to w dzien poprostu juz nie potrzebuje.NIkos ma na odwrot w dzien sie opycha jak oszalaly a w nocy jedynie jak cos to lyczek soczku i spi dalej. Jak skonczysz karmic cycem to napewno sie to unormuje. MOja kumpela ma 15 miesecznego synka ktory jest caly czas na cycu a ona psychicznie nie potrafi go odstwaic a chcialaby bo maly budzi sie po 7 razy w nocy by pocycac-pobawic sie a nie zjesc.Jest zalamana bo on sie wkurza jak mu nie da i bije ja i ciagnie za blzuke-masakra. Wracajac do Natalki ja mysle ze jak jest zdrowa to nie ma powodu do zmartwien:) a jesli chodzi o spanie Nikosia to my nauczylimsy go tego jak byl jeszcze malenki i karmiony piersia. Wtedy tez budzil sie sporadycznie. A gdy sie budzil to nie pozwalalismy na nocne harce tylko tak dlugo lulalismy go ze saypial i tak za kazdym razem jak sie w nocy przebudzil. W ten sposob nauczyl sie ze jak jest ciemno to jst noc i trzeba spac. Byc moze i to mialo wplyw na zanik mojego pokarmu bo praktycznie jadl ok 21 i spal do rana wiec nie ciagna z cyca. No ale nie ma co sobie wurzucac bo odpukak moj synalek jeszcze nie chorowal gdzie przebywal w gronie kuzynek chorych na angine.Alesie rozpisalam:)
ciekawa
2007-12-14
10:57:51
Email
Oj nie Moniu_i toc tyle dzieci nie je w nocy i jakos pokarm sie utrzymuje-u ciebie to poprostu sie zdarzyło i tyle-trudno-koniec tematu. druga sprawa ze przykład twojej koleżanki pokazuje-przynajmniej mnie że niemowle i cycek tak ale dziecko i cycek to zły pomysł. Karmienie dwulatka piersia wydaje mi sie i niepotrzebne i jakos tak niesmacznie mi sie to jawi-choc np moja koleżanka z pracy oburzyła sie na wiesc ze przed moim wyjazdem w sierpniu na obóz Nasti już nie będzie jadła z cyca.
Monik
2007-12-14
11:13:54
Email
Malwina gdyby Robuś budził mi się w nocy tylko dwa razy... Kiedy śpi ze mną w łóżku budzi się 5-6 razy, a kiedy śpi sam budzi się co najmniej 2 razy tyle. Mam nadzieję,że Cię pocieszyłam:) A co z metoda którą stosowałaś? Brałaś się chyba za nią drugi raz? Dziś Robuś idzie spać do babci. Strasznie się tego boję, ale musi być ten pierwszy raz. Cały dzień będę karmiła go cycusiem, żeby nie mieć w nocy nawałów(choć pewnie i tak będę siedziała z laktatorem). Babcia wieczorem da jakiś pożywny posiłek, a w nocy musi wystarczyć herbatka lub soczek. Mąż zaprosił mnie dziś do kina i na kolacyjkę:)) No i wieczór też chcemy spędzić razem u Nas w domciu:) Pewnie i tak będę cały czas myślała co u Robusia... Wypiję sobie wieczorem trochę winka,skoro nie będę nocą karmiła. No i muszę się Wam pochwalić, u mnie kolejne 1,5 kg mniej!!!!:))) Jestem zaskoczona,bo nie stosuję już tej diety tak rygorystycznie i pozwalam sobie na małe co nie co. Bałam się więc wstać dziś rano na wagę a tu taka niespodzianka:) CO za piękny dzień:)
ciekawa
2007-12-14
11:14:35
Email
No prosze-ja chyba też jestem nieco przewrażliwiona na punkcie ilosci zjadanego jedzenia. Od 3 godzin wciskałam nasti kaszkę-w koncu mnie ze złosci opluła:0) a teraz wciągnęła słoik zupy-no po prostu jak sie wypije 150 mleka to za 5 minut trudno być głodnym:)
Joanna26
2007-12-14
12:40:15
Email
Monik,gratulacje i milego wieczoru:)Z tym karmieniem przez caly dzien to nie przesadz,bo im wiecej wykarmisz, tym wiecej pokarmu wroci!Wiem,bo sprawdzilam nie raz.Malwinko,Twoja intuicja chyba jest sluszna, przypomnialo mi sie, Emilka zaczela duzo jesc dopiero wtedy,gdy zaczela sama przesypiac noc,tak jakby musiala wiele nadrobic.Wtedy w ogole wszystko sie poprzestawialo,jej organizm musial sie do tego wszystkiego przyzwyczaic i na poczatku robila 5 kup dziennie!!Asia,zapomnialam Ci podziekowac za pocieszenie,mam nadzieje,ze rzeczywiscie Emka wkrotce wroci do siebie:)Pociesza mnie tez to,co pisze Ciekawa o Nasti,ze ciagle nieswoja po chorobie.Mialysmy to samo w tym samym czasie,widac dzidzie potrzebuja troche czasu na powrot do dobrego samopoczucia.Ciekawa macie dalej wysypke?
ciekawa
2007-12-14
14:13:11
Email
Joasiu wysypka a raczej pokrzywka juz niemalże zniknęła. wiecie co chyba nie mam już siły walczyć:( dziś już 2 butle dostała-nie wiem czy marudzi po chorobie czy z głodu-przed chwila tak mocno płakała dostała butle i odrazu spokój:( A między czasie podjadała z cycka-cycki mi wisza-może tam nic niema;( Nie wiem czy tym staraniem nie robie więcej szkody-cały plan dnia rozwalony nie wiadomo kiedy ona jest głodna a kiedy nie:( No tak mi przykro-jestem tak podirytowana ze szok-już widzę ze ona łapie to ode mnie-jestem pewna. mam ochotę na nią nakrzyczeć żeby wreszcie porządnie zjadła a nie rzucała sie jak wesz na grzebieniu!!!!
sylwetkar
2007-12-14
14:18:00
Email
Ciekawa tylko spokojnie bo mleńko nielubi stesów dzieci też nie. Zuzanka wczoraj wieczorem pięknie sama zasneła pomarudziła troszki ale sama w łóżeczku zasneła obudziła sie po godz zaczeła potwornie płakać łezki jak grochy nic niepomagało noszenie lulanie dopiero chyba czopek granulki i żelik do tego noszenie i wózek po jakimś czsie pomogły tak mi jej żal jak sie męczy oj wyszły by nam już te zęby bo patzrzeć niemoge
Malwina
2007-12-14
20:23:01
Email
Monik metoda z zasypianiem dziala super, ale jak budzi sie do karmienia okolo 23:00 to juz nie chce wrocic do lozeczka. Wtedy zaczyna sie jazda. Dzis usypianie wyszlo jeszcze lepiej bo maz poszedl do niej jak cos mruczala wiec spala bez dyskusji. Mysle ze i w nocy on powinien do niej wstawac to nie bylo by po dwoch dniach klopotu. Moze sprobujemy w swieta jak maz bedzie mial wolne, bo teraz musi rano wstawac do pracy. Ciekawa cierpliwosci. Tylko spokoj nas uratuje.
agnieszka_z
2007-12-14
21:21:56
Email
Dziewczyny podziwiam was... ja chodzilam niewyspana przez 2 miesiace zycia chlopcow (a i tak budzili sie tylko w nocy dwa razy, jedli od razu szli spac sami, nigdy nie spali z nami w lozku, ani tez nigdy ich do snu nie lulalismy) i mialm po dwoch miesiacach dosc, bylam przemeczona,a przez to rozdrazniona i zla... zaczelam sie wysypiac jak chlopcy mieli jedna pobudke na jedzonko, a od jakis 2 miesiecy spia od 20 do 8. Do tego nasz plan dnia jest juz ustalony: 8 pobudka i mleko, 9 deser (po sloiku 125ml), 11 mleko i 2 h drzemki, 13 zupka ok 150ml, 14 mleko, 17 mleko (w miedzyczasie jakies dwie drzemeczki krotsze lub dluzsze)i 20 kapiel i mleko i spac. Niezle co?? Bylebym nie zapeszyla, ale przy dwojce to taki staly plan to zbawienie...
ciekawa
2007-12-15
07:58:49
Email
och Malwinko staram sie:) agnieszko plan dnia macie super:) Ja podjelam decyzje o odstawieniu a dzis rano musiałam zciagac pokarm bo tyle go było-szok:)
Malwina
2007-12-15
10:16:58
Email
Ciekawa bedzie ok, zobaczysz. Agnieszka to super ze nie musisz w nocy wstawac. Chlopcy chyba wiedza ze sa dwaj i nie moga za bardzo szalec, bo by mame wykonczyli przed czasem. My wstalysmy o osmej i teraz Natalka zjadla 70ml mleka i spi. A woczoraj slicznie zjadla obiad. Oczywiscie jje z nami przy stole, i ziemniaczki wcina az milo.
ciekawa
2007-12-15
15:25:05
Email
Macie pozdrowienia od Motylka:) Miałysmy z Nasti nie iść po tej chorobie na wigilie w klubie mam ale jak już byłyśmy na spacerze to sie skusiłyśmy na trochę:) było bardzo miło. dzieci dostały ozdoby na choinkę robione z kordonka i makaronu a starsi jedli pyszne ciasta robione prze motylka-szkoda ze nie widziałyście tego tortu:):) Napradę z tym karmieniem Nasti to juz komedia-po powrocie do domu tak sie żuciła na cycka ze mało go nie połknęła a przy następnym karmieniu juz musiała byc butla a następnie cyc-oczywiscie wszystkie pozycje muszą być wypróbowane-a najlepiej na siedząco lub stojąco jeść;)
monia_ireland
2007-12-15
16:29:02
Email
dziekujemy Madzi za pozdrowionka i zalujemy ze nie moglismy skosztowac pysznego ciasta:) u nas lekkie przeziebienie ale smarujemy mascia majerankowa nosek i wygrzewajaca plecki iklatkepiersiowa. Wczoraj Nikosiowi zakupilismy sanki:) jak tylko wyzdrowieje to go zabieramy i pokazemy na fotkach jego radosc:) My w miniona noc wyspalismy sie ze hoho:) Pojechalismy do mojej mamy bo moj tato pojechal w delegacje i co by sie nie nudzila podrzucilismy jej Nikosia:) babcia szczesliwa zobowiazala sie z nim spac. Niunio spisal sie na medal a my wyspalismy sie jak nigdy od tych 7 miesiecy:)a dzis bedzie powtorka z "rozrywki" :)) Jutro nie bede sie widziala z niuniem caly dzien bo wybieramy sie ze znajomymi na biale szalenstwa na snowboardach do Wierchomli(wyzyjemy sie ze hej) nie wiem jak ja zniose caly dzien go nie widzac ale wiem ze zostawiam go w najlepszych rekach mojej mamy:)Pozdrawiamy Was goraco mamuski i bobaski!!!:)
Monik
2007-12-15
22:05:12
Email
Witajcie:)Ja przespałam całą noc, Robuś był u babci. Wstyd się przyznać,ale wstaliśmy dopiero o 10... Ale moje piersi masakra, nie mogłam ich nawet dotknąć. Zaraz laktator poszedł w ruch i ściągnęłam mnóstwo mleka, a potem jeszcze Robuś pił i piersi nadal twarde!!! Dziś nic nie podawałam cały dzień tylko pierś, żeby się pozbyć tego nawału. No i jeszcze mleko mam zamrożone... Kurcze wolałabym mieć tego pokarmu trochę mniej, bo jest to uciążliwe w takich sytuacjach, no i ten ból piersi tez nieprzyjemny. PRoblem tkwi chyba w tym,że RObuś całą noc wisi na cycusiu i mleka nocą produkuje się tak dużo. Wracając do nocki u babci myślałam,że już o 6 będę dzwoniła co tam u RObusia, a tu coś takiego! Spałam jak suseł do 10! Robuś babci obudził się tylko 4 razy, pohuśtała wózkiem i znów zasnął bez żadnego jedzonka. Tylko raz podała herbatkę. Dziwne, bo kiedy śpi ze mną wciąż domaga się cycusia. Myślę,że on jest już na tyle mądry,że wiedział,iż zostaje z babcią, której niestety z cycusia mleczko nie leci:)) heheh. A my z mężem spędziliśmy wspaniale wieczór...:) Nie pamiętam,kiedy tak było:) Ale Was zanudzam:) Dziękujemy za pozdrowionka od Motylka, żałuję,że nie mogłam spróbować jej ciast i tortu, tym bardziej,że uwielbiam różne wypieki:)) Dla Nikosia szybkiego powrotu do zdrówka. Jakie sanki Monia kupiłaś?
monia_ireland
2007-12-15
22:09:11
Email
MOnik saneczki ze stelarzem drewniane z oparciem paskiem do ciagniecia i stelazem do pchania-takcih wlasnie suzkalismy. Zrobie fote i wkleje-moze jutro. Super ze wypoczeliscie:) my dzis wypoczywamy druga noc:)
monia_ireland
2007-12-15
22:09:48
Email
tzn.stelarz metalowy tylko drewienka do siedzenia:)
ciekawa
2007-12-15
22:32:56
Email
Kurcze ja muszę pobuszować w piwnicy gdzieś mam takie sanki:) Monik a mnie sie wydaje ze po prostu babcia nie miała to nie dała:0) a mama ma i daje nawet jak nie trzeba:0) Uff ubrałam choinkę-ciężko przy dziecku-w zeszłym roku pies zeżarł mi lampki i kilka bombek w tym roku musiałam kupić. zaliczył też dziś mój stanik do karmienia:( Och mam czasem ochotę go oddać!!! Będzie trzeba ostro zamykać pokój-tylko ze mamy suwane drzwi bez zamka:(
Monik
2007-12-15
22:39:30
Email
Ciekawa nie o to chodzi. Kiedy Robuś się budzi, nie daję mu od razu piersi, ale kiedy zaczyna płakać, rozbudza się to poddaję się. U babci Robuś przebudził się,ale nie płakał i od razu zasnął ponownie... Wydaję mi się,że niezły z niego cwaniaczek:) O zdjęcie saneczek poproszę koniecznie:)
Monik
2007-12-15
22:40:31
Email
No i teraz już dawno powinnam leżeć w łóżku i spać. Siedzę na kompie,a potem narzekam,że jestem niewyspana:)Dobranoc:)
ciekawa
2007-12-15
22:41:23
Email
Oczywiście a co myślałaś-nasze maluchy to cwaniaki ze szok:) Dlatego to tatuś powinien wstawać w nocy-jemu z cycka nie pociągnie:)
noemi
2007-12-15
22:50:22
Email
mieliśmy ostatnio problemy ze snem LEnki. nie chciała w ogóle spać, a ni w dzień, ani w nocy. wykończyła mamusię, wykończyła tatusia, i, odpukac, wszystko wróciło do normy, czyli śpi w łóżeczku już od 20:) no będę musiała Wam kiedyś opowiedzieć jak było na urlopie, a było cudownie. Lena zniosła super lot, w samolocie zrobiła 3 kupki:) nie wiem, może start tak na nią podziałał:) nawet nie umiem opisać jak cudownie się czułąm widząc przez całe dwa tygodnie przeszczęśliwe dziecko:) Lena po prostu kwitła. zachwycona była, że w końcu bez ciepłych ciuszków, nie ma jak cienkie bodziaczki i sukienki:) i jakoś miejsca w gondoli dzięki temu więcej było. Lenę zafascynowały palmy:) mieliśmy przepiękny widok z balkonu, rankami odsłanialiśmy zasłony i leżąć na łóżku taplaliśmy się wprost w zapachu wiatru. oj, cudnie było, ale to już mówiłam:) zjeździliśmy jeepem całą wyspę, Lenka nawet w jasknini wyrzeźbionej w lawie z nami była:) miałam nie opowiadać, a tu proszę:) na dobry początek:)
noemi
2007-12-15
22:53:46
Email
a, nawet nie mówiłam, że mamy w końcu krzesełko do karmienia. jest fantastyczne, Lena uwielbia w nim siedzieć. gorzej z jedzeniem, Malwina,m podobnie jak u Ciebie jest u nas, Lena to maleńki niejadek. kupiliśmy też nawilżacz powietrza i nei wiem czy wmawiam sobei , czy tez powietrze rzeczywiście przyjemniejsze się zrobiło. MOnia, zazdroszcze śniegu i szaleństwa. ja mam nadzieję pojeździć w tym roku na nartach. ściskam dzieciaczki i ich mamusie
noemi
2007-12-16
15:57:08
Email
MKKrycha, buziaki dla Filipa z okazji ukończenia 7 miesiąca od mojej również 7miesięcznej już córci i ode mnie. a my jedziemy na ciacho do znajomych :)
Malwina
2007-12-16
20:01:48
Email
No widzisz Monik, te nasze dzieciaczki to male madrale, wiedza kogo mozna pomeczyc o cycka. Mysle ze nie zostaje nam nic innego jak oddawac dzieci na noc do dziadkow. Pamietacie jak kiedys mowilam Wam, ze bylam na rozmowie w sprawie pracy? Dzwonili do mnie drugi raz bym przyszla, ale znow odmowilam. Praca od stycznia by byla. Ironia losu. Praca marzen i odmawiam. Macierzynstwo przestawilo mi priorytety i nie zaluje.
Malwina
2007-12-16
20:07:32
Email
A wczoraj wieczorem Natalka zasnela normalnie o 20:00, a od 23:00 zaczela sie jazda do 1:30. Ryk jak diabli, a mala nic tylko cyca. Ale w nocy dostala jesc tylko raz. Spala niespokojnie. Za to w dzien jadla normalnie, tzn. mleko, potem deserek, cyc, obiadek, nawet w knajpce miala ochote cos "przegryzc". Opanowala 2 flipsy, mleko po kompaniu. Oczywiscie nie byly to jakies zawrotne ilosci, ale jadla. Pewnie dzis noc tez bedzie ciezka, ale do swiat mam nadzieje ze sie nauczy, bo bedzie u nas babcia meza to chciala bym jej zapewnic spokojne noce.
Malwina
2007-12-16
20:08:41
Email
Noemi, ciesze sie ze wyjazd Wam sie udal, i ze Lenka uchronila sie przed chorubskami.
ciekawa
2007-12-16
20:24:27
Email
Och Malwino trzymaj sie-Nasti też po tej chorobie budzi sie w nocy ale wczoraj raz mąż do niej wstał pospiewał i usnęła-choć rano obudziła sie wczesniej. ale powoli to naprostujemy. Słuchajcie nadal karmie piersią-w dzień je z apetytem z 2 razy-i ze 2 tak tylko pociągnie poprzygląda sie cyckowi i mówi fe:)Ale jestem już pewna że sie nie najada:( To zaczęło sie dużo wcześniej ale dopiero kojarzę-ona zaczęła mi bardzo długo jeść do 40 minut!!! Teraz najpierw cycek i to porządne ssanie a potem jeszcze z 60-80 butla. Czyli jest nadal głodna. Ze smoczkiem sie nie bawię bo na małym jest ryk ale kasze dostaje już tylko łyżeczka-raz dziennie u niani będzie dostawać mleko z butelki i nic więcej reszta łyżeczką.
agnieszka_z
2007-12-17
12:07:48
Email
dziewczyny Filipek ma zabka!! Dolna jedyneczke, ale jestem dumna!!
zuczekm59
2007-12-17
12:24:08
Email
Dla Lenki i Filipka duże buziaki :))) Aga wielkie gratulacje, ząbek to COŚ!!!
agnieszka_z
2007-12-17
12:28:23
Email
Oj tak... nie myslalam ze taki maly zabek wywola takie poruszenie w naszej rodzinie :)
ciekawa
2007-12-17
17:07:18
Email
Ej no gratulacje dla zembolków:)

Monik
2007-12-17
19:50:59
Email
Ja również gratuluję zęmbolków!!! U Nas ząbków nie ma, ale Robuś robi kosi-kosi:))) Tak słodko to wygląda,wreszcie się nauczył:)
Malwina
2007-12-17
21:33:24
Email
No gratulacje z okazji zeba. U nas poki co szczerbato. Zalatwilam dzis okna, zmienilam firany. Zaraz biore sie za lazienke i kibelek. Jutro goscie, ale nie mam szczegolnie na nich ochoty.
monia_ireland
2007-12-17
21:35:08
Email
my tez gratulujemy:) u nas juz dwa zabki ktore wyszly jednoczesnie na dole:) jutro wkleje fotke sanek:)buziaki dla dzieciaczkow od nas!!
Malwina
2007-12-17
22:05:06
Email
Monia pokaz Nikosia z zabkami.
asiula23
2007-12-17
22:32:08
Email
hej,ale fajnie...ząbki:)Gratulujemy:)u nas nadal nie,ale sądze,że już niedługo:)Dziś byliśmy u pani doktor...mówiła,że dół będzie bezboleśnie wychodził.Nie wiem po czym poznała,ale mam nadzieję,że się nie myli:)Tak w ogóle to byliśmy na wizycie,bo Kubusiowi takie krostki wychodzą w okolicach oczków.Na powiekach lub pod oczkiem...ale pani dr troszke nas wyśmiała.Nie złośliwie...tak z żartem,że nie ma co przesadzać,bo skórka jak aksamit:)
asiula23
2007-12-17
22:41:51
Email
Mam dziś dobry dzień:)Tzn.moja koleżanka,a właściwie przyjaciółka z podstawówki,a potem też z liceum urodziła dzis ślicznego,zdrowego Bartulka:)))A już taka byłam niespokojna,bo urodził się 2 tyg.po terminie.Dziś Monia mi sie śniła,a jak tylko rano wstałam dzwoniłam do niej a ona nie odbierała...a to juz poprostu się zaczynało.I o 13 Bartuś ujrzał swoich rodziców:)Fajnie.Tak się ciesze:)A przy tym wszystkim przypominają się pierwsze chwile z Kubusiem...takim malusim...:)mmm:)Piękne chwile:)Pomimo wszelkiego bólu jaki towarztszył przyjściu na świat naszego Skarbusia:)A teraz już za tydzień siódmy m-c minie od tych chwil.Jejku...jak sobie tak pomyśle...W tamtym roku 26.12.Kubuś pierwszy raz dał mi znać,że rzeczywiście jest w brzuszku-odczułam pierwsze ruchy...a teraz...na te Świeta mamy dla niego prezenty...i biała koszula z muszką na uroczystą kolację przygotowana...Niesamowite jak czas leci...Kolejne Święta będą jeszcze wspanialsze,bo synuś będzie już wiecej rozumiał.W tamtym rokju pierwszy raz "kopnoł",teraz będzie już siedział przy stole...a za rok...będziemy za nim biegać...by na chwile usiadł do stołu:)))Ojeju...ale sie rozmarzyłam:)Tyle radości daje nowe życie...:)
monia_ireland
2007-12-18
08:54:32
Email
asiula ja tez tak czesto wspominam i dlatego czesto wracam do naszego tematu majowego na ciązowym forum-bardzo czesto je odwiedzam:) tam to kazdy szczegol wypisany dzieki czemu pamieta czlowiek wiecej z tego wspanialego stanu:) Malwinko chcialam zrobic Nikosiowi fote ale zabki sa jeszcze malutkie a pozatym musialabym mu przytrzymac dolna warge jak sie smieje zeby je uzjec:) musimy poczekac az zabki wyrosna nieco bardziej:) powiedz mi w jakim szamponie myjesz Natusi włoski??Nikosiowi zaczyna sie fryzwkoncu bujac (chodz do Natalki pewnie ze 2 lata minie zeby dorownac):) wiec nie wiem jaki szamponik mu zakupic.
Monik
2007-12-18
10:56:41
Email
Monia Robusiowi też ostatnio włoski rosną jak szalone. Oczywiście daleko mu jeszcze do NAtalki i NAstki:)) Używamy szamponu z Penaten, jest bardzo fajny.
monia_ireland
2007-12-18
12:47:59
Email
MOnia Robi ma bujniejsza fryzurke od Nikosia hehe:) a oto obiecane sanki!!!:) Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
sylwetkar
2007-12-18
13:09:43
Email
hurra u nas też sie przebił pierwszy ząbalek gratulujemy pozostałym ząbalkom solenizaci Wam życzymy sto lat uśmiechu i zdrówka byłyśmy na szczepieniu nunonek waży 7100 raczkujemy już do tyłu coraz szybciej Asiula gratulujemy koleżance zdrowego beybika my czekamy z utęsknieniem na maluszka mojej przyjaciółki starali sie o dziwecko prawie 6 lat pierwsze poroniła potem starania leczenie kliniki szpitale już zbierali pieniądze na invitro ale...zobaczyła żuzanke i ... zaszła naturalnie naprawde vjej dzidziuś w brzuszku ma dokładnie tydz mniej niż Zuzia jest na świecie a jak miała tydz to sie widziałyśmy niewiemy jeszcze kto to będzie bo pokazuje pupke na usg liczmy na Natalke może zopstaną przyjaciółkami z podwórka jak my kiedyś mieszkałyśmy obok siebie potem ja sie wyprowadziłam do męża a ona... dostała mieszkanie paren klatek obok
sylwetkar
2007-12-18
18:49:11
Email
a gdzie są wszystkie mamusie?? chyba sprzątają tylko my sie obijamy jak bąki w śmietanie a wiecie co jadłyśmy z Zuzią chrupki zapatrzyłam sie w telewizor chile niuni niedawałam chrupkas aż niunia zawołała AM hmm czyżby pierwsze słowo? pewnie przypadek ale słodki przypadek
zuczekm59
2007-12-18
19:00:51
Email
Ale ci fajnie Sylwetkar i w ogóle wam wszystkim, że wasze niunie tak wcinają, ja na głowie już staje a Blanka nic nie chce jeść, tylko moje mleczko!!! Wiecie co, jakoś nie czuję atmosfery nadchodzących świąt, chyba coś ze mną nie tak?!!!
sylwetkar
2007-12-18
19:06:17
Email
Zuczku to ze mną też coś nie tak bo wcale a wcale nieczuje tych świąt może jak ubiore choinke to wtedy ale wątpie od paru lat święta śą zawsze smutne dla mnie może dlatego a niunia podjada wsdzystko tylko nie mleko
zuczekm59
2007-12-18
19:08:03
Email
No to musimy się podzielić apetytami naszych małych LASEK!
sylwetkar
2007-12-18
19:10:59
Email
niema sprawy a ile Bklaneczka juz waZY MOJE SREBRO WLASNIE MI SLACZE NA KOLANIE
zuczekm59
2007-12-18
19:14:52
Email
Tydzień temu równo na pół roczku ważyła 6.600kg
ciekawa
2007-12-18
21:14:29
Email
Hej laski ja też jakoś nie czuje Świat-moze z braku śniegu-choinke ubierałam 2 dni-katorga z małym dzieckiem. Jestem zalatana-dobrze ze prezenty juz sa:) choc maz jak zwykle kupi mi cos w wigilie lub dzien przed-moze jestem wredna ale nienawidze tego postepowania na ostatnia chwile i chciała bym zeby sie kiedyś przez ten swoje zorganizowanie spocił jak mu sie nie uda kupic prezentów na czas:0)
Malwina
2007-12-18
21:29:12
Email
Zuczku, Natalka tez dopiero zaczyna jesc cos innego, a nawet jak cos zje to chce zapic mlekiem z cycka. Ostatnio pilnuje by w nocy nie karmic jej co godzine to wtedy w dzien lepiej je. No i zauwazylam ze w nocy domaga sie bliskosci i dzis bylo jej obojetne czy to cyc czy butelka byle na rekach u mamy. Mysle ze powoli uda sie oduczyc ja tego nocnego podjadania.
Malwina
2007-12-18
21:33:27
Email
A ja jakos nakrecilam sie na te swieta. Zaprosilismy babcie, ale chyba do nas nie przyjdzie bo wyniknela z tego rodzinna afera. Jeden madry wujek wpadl na pomysl ze jak ja bierzemy do siebie to pewnie chcemy po niej dom w spadku, wiec postanowil ze to on ja wezmie. Zaprosilismy wiec moich tesciow bo po co maja sami w domu siedziec (moja mama ma komplet na wigilii). Kupilam juz walek do ciasta, i taki pierdolnik do klejenia pierogow, kisze barszcz z burakow, zaplanowalam juz co i kiedy zrobie. A co, to pierwsze swieta mojej corki i maja byc porzadne swieta. A, i chce jeszcze zrobic moczke tylko za bardzo nie wiem jak. Znalazlam przepis na necie i sprobuje cos wymyslec. Dziewczyny jesli wiecie jak sie ja robi to prosze o przepis.
ciekawa
2007-12-18
21:55:31
Email
No dobra to i ja sie wkrece:) Nie mam pojęcia co to moczka???? Ja robie rybę po grecku, rybę na słodko w brzoskwiniach, i piernik w formie z misia, do tego sałatkę warstwową;) resztę robi mama bo wigilia u niej-u nas za mało miejsca. Chcemy kupic krzesełko do karmienia zeby Nasti z nami siedziała na wigili choc używac zaczniemy pewnie gdzieś za miesiac. Nasti od 2 dni ładnie siedzi:) w leżaczku to juz nie uzywa oparcia ale wszelkie zabawy i tak na leżąco -po co ma sie gimnastykować jeszcze czas:0)
Monik
2007-12-18
21:57:33
Email
Monia sanki rewelacja! Dziewczyny nie przejmujcie się tym jedzeniem, ponoć niejadki to najwięksi smakosze:)) Malwina ja uwielbiam moczkę,robię zawsze z mamą więc przepisu nie mam,ale wiem,że to nic trudnego. Jak nic nie znajdziesz zadzwonię do mamy by przypomniała przepis:)))
Monik
2007-12-18
22:04:03
Email
Moczka to coś pysznego:))Mniam mniam mniam. To taka zupa z piernika,gorzkiej czekolady, kompotu, suszonych owoców, orzechów,migdałów i czego dusza zapragnie. To coś z czym kojarzy mi się wigilia i bez tego obyć się nie może:) Pychaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
ciekawa
2007-12-18
22:05:17
Email
Ej.. to moczony piernik??? Dobre to? ale jak w miseczce????
Malwina
2007-12-18
22:05:47
Email
Ciekawa bo moczka to slaski specjal. Tylko ze moi rodzice nie sa slazakami i tego nigdy nie robilismy. A w tym roku zazyczyla sobie babia i kupilam skladniki a jak ma jej nie byc to i tak chce zrobic.
ciekawa
2007-12-18
22:07:28
Email
hm...może to i dobre ja to bym spróbowała klusek z makiem. jej rano do pracy uciekam-dobrej nocy:)
Malwina
2007-12-18
22:08:16
Email
Monia napisz mi prosze czy po nocy spedzonej u babci, Robert w domu lepiej Ci spi, czy bez zmian. Monik a do sanek jeszcze malamuta musisz sobie sprawic.
monia_ireland
2007-12-18
22:11:04
Email
mamy belgijskiego-calkiem dobrze sobie radzi:)
Malwina
2007-12-18
22:13:36
Email
Moje dwie dziewczyny

ciekawa
2007-12-19
07:40:39
Email
Malwinko super zdęcie-kurcze Nasti ma super włoski ale Natalka ma wyjatkowo długie!!!! Kurcze Nasti od tej choroby ma pobudki w nocy z płączem:( Wziełam ja do siebie na noc ale tak dalej byc nie moze-dziś wstaje tata!
agnieszka_z
2007-12-19
09:49:43
Email
Ciekawa ja mam super krzeselko do karmienia z regulowanym oparciem (rozklada sie do pozycji prawie lezacej, ma pollezaca i siedzaca. Jest swietne i jeszcze malo miejsca zajmuje bo jest stawiane na krzeslo.
monia_ireland
2007-12-19
10:20:14
Email
aga wklej fotke tego krzeselka prosze:)
ciekawa
2007-12-19
10:52:52
Email
Włąsnie włąsnie wklejaj i podaj nazwe-kurcze nie chcemi sie wydawac duzo kasy ale w koncu do 3lat bedziemy to używac.
Malwina
2007-12-19
11:14:46
Email
Wczoraj Natalce dawalam owoce ze sloiczka, zapowiadalo sie ze zje caly sloik, ale balam sie bo zawsze je niecale pol. Myslicie ze jak ma ochote to moge jej dawac tyle ile chce? Jesli juz o tym pisalam to sorrki. Czasem sobie mysle ze cos Wam musze napisac to pozniej nie wiem czy to pisalam czy tylko o tym myslalam.
sylwetkar
2007-12-19
11:23:01
Email
Malwina ja Zuzi daje nawet cały słoik jak ma ochote my choć od urodzenia mieszkamy na śląsku to nierobimy moczki tzn ja robie makówki (słodkąbułke maczaną w mleku przekładaną makiem i bakaliami)bo Damiana to oboje rodzice urodzeni tu ale teściowa nielubi maku więc też nie robi ale kiedyś jadłam pysznista sprawa
noemi
2007-12-19
12:27:06
Email
Malwina, uśmiałam się z TWojego pierdolnika do pierogów:) świetna nazwa, takiej jeszcze nie słyszałam:) ja za robienie pierogów się nie biorę, bo zakopię się w mące na 3 dni. dzisiaj robię pierniki za to. w zeszły6m roku wyszły pyszne, więc w tym powtórka. teściowa zażyczyła sobie tort cytrynowy, więc pewnie też przygotuję. jest przepyszny, ale chyba nie dla matki karmiącej, a szkoda. LEnka też wcina cały słoik deserku czy zupki. nadal pluje gotowanymi ziemniakami i nei chce zamykać buzi:) odkąd LEnka je obiadki po prostu nei da się nie zauważyć jak zrobi kupkę. zapach na cały pokój:) a co do krzesełka do karmienia, świetna rzecz. jestem bardzo zadowolona z naszego. kupiliśmy to chicco polly. też ma regulowane oparcie, Lena może w nim leżeć nawet :) świetna rzecz jak dzeicko może jeść przy stole razem z rodzicami. no i w wigilię zasiądzie normalnie przy stole. a teraz coś piszczy, więc uciekam do niej
Monik
2007-12-19
12:49:02
Email
Dziewczyny zamieściłam już zdjęcia z sesji w swojej galerii, nie wszystkie,bo jest ich za dużo. Robuś życzy wszystkim mamusiom i ich dzidziusiom Wesołych i Zdrowych Świąt Bożego Narodzenia, apetytu wszystkim niejadkom:) ale przede wszystkim zdrówka!!! Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
Monik
2007-12-19
12:50:58
Email
Dziewczyny spokojnie możecie podać cały słoik! Ja tez juz kupiłam krzesełko, jednak nie drewniane, zrobię fote to pokażę. A Natlka jak zawsze bombowa i te włosy... Brak słów:)
Malwina
2007-12-19
14:02:33
Email
Robercik Aniolek - powalil mnie na kolana. PRZESLICZNY.
ciekawa
2007-12-19
16:13:48
Email
boski:)
monia_ireland
2007-12-19
17:00:36
Email
Monik zdjecia są poprostu cudne! Tak Ci pozazdrościlam że sama skontaktowałam sie z pania Karina. Jednak mieszkam daleko więć koszty transportu jakie musialabym ponieść wynosza ok 300zł.Niskie nie są. Musze sprawe przedyskutować z mężem. Ale spać nie bede chyba dzisiaj:) cudne cudne cudne. Robi bedzie mial wspaniałą pamiątkę!!
Monik
2007-12-19
17:24:46
Email
Monia jeśli będziesz miała ponieść tylko te koszty transportu, to o tak się bardzo opłaca. Taka sesja kosztowałaby co najmniej raz tyle.
monia_ireland
2007-12-19
17:27:53
Email
MOnik dzieki za te słowa:) decydujemy się:) taka pamiątka jest bezcenna!!!
Monik
2007-12-19
17:51:11
Email
Już nie mogę się doczekać, aż Was zobaczę!!! Naprawdę warto! Załapałaś się jeszcze na sesję za friko?
monia_ireland
2007-12-19
18:47:03
Email
tak tak sesja za free tylko koszty transportu pokrywamy:)))))))
Monik
2007-12-19
19:19:19
Email
Monia to nawet się nie zastanawiaj!!! Za chwilę już nie będzie takiej możliwości jak będzie komplet mam. Super:)
monia_ireland
2007-12-19
19:52:14
Email
jak do jutra jedna z klientek nie przeleje pieniedzy to my wskakujemy na 2 stycznia:) teraz modle sie i trzymam kciuki zeby ta pani nie wysłała tych pieniążków!!!bo my jestesmy zdecydowani:)
ciekawa
2007-12-19
20:01:10
Email
ale macie farta:)To świetny pomysł z tymi zdjeciami-no lecę na trening:) miłej nocki
motylek
2007-12-19
22:31:12
Email
przepiękne te zdjęcia! a ja sie smucę, bo w sobotę nowy aparat zgubiłam, na którym miałam masę zdjęc Kingusi, a do tego zdjęcia ciast, które robiłam na wigilię w klubie Mam i torta od podstaw....! zła na siebie jestem okopnie!
ciekawa
2007-12-19
22:35:24
Email
Motylku jak to zgubiłaś???? może został w klubie albo na basenie?????
zuczekm59
2007-12-19
22:36:27
Email
oj motylku ale ból:(((
motylek
2007-12-19
22:38:34
Email
u nas ostatnio wszystko w biegu, co zdążę przeczytac co naskrobałyście - to muszę juz gdzieś pędzić i nawet napisać nie mam kiedy - poprzedni tydzien mialam szczególnie napięty, choć i w tym tyg nie jest lepiej! mam dość, chciałabym usiąść sobie i odpocząć, al =e nie mogę, a marzy mi się choć jeden dzień lenistwa w domciu z Kinią... juz niedługo! chyba po świętach sobie na taki 1 dzionek pozwolę! w zeszłym tyg byłam straszliwie umęczona pieczeniem tych ciast, w sobote mieliśmy tą wigilię, później basen (jednak zapisałam się z Kingusia), po basenie byliśmy w gości u Rodziców. W niedzielę z kolei bylismy na pogotowiu, bo Kinia gdzies juz od kilku dni wstecz miała okropne plamy na rękach, nogach, dekolcie, szyji, anawet na twarzy - do tego w sobotę i niedziele miała stan podgoraczkowy, w nocy budziła się nam po kilkanascie razy z płaczem! W poniedziałek bylismy u dermatologa - no i potwierdziło się to co kilka miesięcy temu stwierdziła nasza pani pediatra - nasilił się stan atopowego zapalenia skóry (skazy białkowej bo to to samo). Ograniczyłam wszystko co sie dało, Kinia dostaje krople przeciwko swędzeniu, no i smaruję ja masciami - efekty są natychmiastowe! tylko temperaturka sie utrzymuje, ale z tego co widze - to już kwestia ząbkowania...
motylek
2007-12-19
22:39:06
Email
o! jak fajnie, że jesteście!
zuczekm59
2007-12-19
22:42:09
Email
ODPOCZNIJ bo ze zmęczenia prześpisz śięta:)
motylek
2007-12-19
22:42:18
Email
Asiu na wigilii miałam, na basenie też, nawet Rodzicom zdjęcia ciast pokazywałam, co by sie pochwalić no i z wigilii! ale w pośpiechu musiałam włożyć aparat na wierzch torby z ręcznikami i po prostu musiał mi wypaść! W domku chciałam Rafałowi pokazać zdjęcia i juz nie pokazałam........! niestety nie ma go ani u mniem, ani u Rodziców, ani w samochodzie! ktoś się musiał baaaaaaardzo ucieszyć! myślę, że jeśli znalazłby go jakiś starszy człowiek sprzed bloku moich Rodziców - to by zwrócił, ale niestety jesli ktos obcy lub młody - mogę o nim zapomnieć! po prostu kolejnym razem nie kupię już takiego maleńkiego aparaciku, tylko taki byczy, żebym miała oddzielna torbę na niego i o nim nie zapomniała!
motylek
2007-12-19
22:45:49
Email
hihi:0 do tego jeszcze mnie plecy od ok 10-ciu dni okropnie bolą:( no ale cóż - trzeba robić porządki swiateczne, zakupki, piec mięsko, robić pyszne rybki, ciacha.... no i jeszcze po jakies prezenty wyskoczyć! odpoczywam sobie porządnie jak śpię! na szczęście Kinia tylko raz się budzi w nocy, a czasem to już rano, jak Rafał wstaje ok 6... dzisiaj padłam ok 17 i obudziłam sie po 19! a obok Kinia śpiewała, a Tatuś ogladał tv! no ale cóż - jak sie człowiek bardzo zmęczy to nic nie jest w stanie go obudzic!
motylek
2007-12-19
22:47:13
Email
no i przez to Kinia zasnęła o godzinę później niz zwykle, a ja jeszcze o tej porze nie śpię... mykam chyba, jutro rano do Was zajrzę! :)))
zuczekm59
2007-12-20
08:46:22
Email
Wyobraźcie sobie, że wczoraj Blanka wypiła trochę herbatki z butelki, 2w1 osiągnięcia, bo jak wam pisałam nie chciała nic z butli i jak do tej pory nigdy nie smakowała jej herbatka. Zobaczę czy dzisiaj też coś łyknie? Muszę pochwalić męża bo to jego osiągnięcie, ma tatuś podejście:)))
motylek
2007-12-20
09:16:19
Email
hejka! my z Kinia właśnie wstałyśmy, ona się grzecznie bawi, a ja będę zaraz odkurzać, myć podłogi, prać firanki, myć okna i wieszać na nich lampki:) muszę w końcu poczuć święta! Żuczku zyczę powodzenia z butelką!
monia_ireland
2007-12-20
09:31:50
Email
CZESC MADZIULA!!! szkoda aparaciuku:( ale ja trzymam kciuki ze kogos kto go znalazl ruszy sumienie wraz z nadchodzacymi swietami i dostaniesz aparat z fotkami KIni pod choinke:)Tak wogole dawno nie pokazywalas nam Kinguni. Ucaluj Ją gorąco od cioci Moniki i kumpla Nikosia:) Zuczku pogratulowac mezulkowi hehe
Monik
2007-12-20
10:26:24
Email
Motylku szkoda tego aparatu,ale mam nadzieję,że znajdzie się ktoś,kto go odda. Ja jeszcze nigdy nie spałam z Robusiem do 9... U nas pobudka codziennie niezmiennie o godz 6:00, do 7:00 jeszcze leżymy i bawimy się tak spokojnie. Oczywiście w nocy są pobudki od 3 do 6... Dziewczyny dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa dotyczące zdjęć, już wkrótce i Monia_i będzie miała sesję:) Nie mogę się doczekać, uwielbiam oglądać takie zdjęcia. Okna mam na szczęście pomyte,ale czeka na mnie kuchnia i podłogi...
Monik
2007-12-20
10:30:02
Email
Zuczku Robus tez nie chciał pić z żadnej butli, ale spasowała nam z Nuka ta droższa ,taka szeroka z szerszym smokiem, przypominającym pierś. Spróbuj:) Tu mmasz stronkę kliknij
Monik
2007-12-20
10:32:24
Email
Ta butelka i smoczek sa droższe od zwykłej wersji Nuka,ale i tak cena jest dobra, za małą butelkę płaciłam jakoś 15 zł za dużą ok 19zł. Mam szklane i plastikowe, są różne rodzaje. Robuś uwielbia pić z tej butli,żadnej innej nie chciał. A smoczkiem bawi się tak samo jak sutkiem:)
ciekawa
2007-12-20
10:53:15
Email
Och Motylku to straszne z tym aparatem:( ja znalażł w zyciu kilka komórek i zawsze stanełam na głowie zeby oddaćale aprat to nie jest podpisany wiec znalazcy było by trudno:( Matko jak mnie wkur... w pracy... jak znajde chwile to wam napisze-szok całachodze...wrrr
agnieszka_z
2007-12-20
10:57:26
Email
Czesc zabiegane dziewuszki!! Podaje link do mojego krzeselka (przepraszam ze tak ale inaczej nie umiem) http://www.allegro.pl/item286318368_fisher_price_krzeselko_do_karmienia_2_kolory_super.html - ja sprowadzilam ze stanow a tam kosztowalo ok 120 zl, tu ciut wiecej, ale naprawde jest fajne.I wbrew moim obawom jest bardzo stabilne, ma pozadne pasy, regulacje oparcia a takze stolika, no i oczywiscie mozna wszystko zdejmowac do mycia (fotelik jest z takiej ala ceratki- wystarczy wytrzec i juz czysty). No i to dobra alternatywa dla kogos kto ma male mieszkanie. Ja jakbym kupila dwa duze to juz w salonie nie mialabym gdzie reki wlozyc...
Malwina
2007-12-20
11:15:24
Email
Motylu pierniczyc aparat, ale pewnie niepowtarzalne chwile Kini na nim byly. Agnieszka, fajne to krzeselko. Ciekawa ja dlatego nie wracam do starej pacy, bo wiem ze codziennie miala bym sajgon. Mam totalne wypalenie zawodowe i jak sobie pomysle o tej robocie to az sie wzdrygam. Jeszcze nie jestem gotowa na powrot do jakiejkolwiek pracy. Cieszylam sie ze dzwonili to mnie z sadu do ktorego startowalam, ale odmowilam. Musiala bym Natale do zlobka oddac.
sylwetkar
2007-12-20
11:33:16
Email
Motylku my też trzymamy kciuki żeby sie aparat odnalazł Zuczku cieszymy sie że Blaneczka zaczyna lubić butle może to właśnie tatuś musi karmić ty kojażysz sie Blaneczce z cycem może dlatego niechce od ciebie butli? a dzwoniłam do pani Kariny wstępnie umówiłyśmy sie ale mój mąż jakoś sceptycznie jest nastawiony bo to obcy w domu i nieiwem co jeszcze wrrr a ja chcem takie piękne zdięcia
sylwetkar
2007-12-20
11:35:51
Email
a zapomniałam sie pochwalić Zuzia woła TATA najpierw wczoraj rano myślałam że to tak sobie powiedziane ale chyba jednak ze zrozumieniem bo bawiła sie telefonikiem swoim i do niego wołała tata a potem wieczorem jak przyszedł z pracy to jak sie niuni stracił z oczu to było tata tata
monia_ireland
2007-12-20
12:59:05
Email
ale mi sie nic nie chce-szczegolnie sparztac:) czekam na odp od pani fotograf...mam nadzieje ze wypali nam ta sesja. A tak z innej beczki to kurna chata okres mi sie spoznia juz 3 dzien...licze na to ze sie doczekam na niego. A jak nie to zrobie w sobote test...ale by bylo...
asiula23
2007-12-20
12:59:18
Email
Jejku,Sylwetkar...jak fdajnie!Tata napewno dumny:)A Kubuś już zapomniał kosi kosi...:(albo tylko udaje,bo jak próbujemy go z tym podejść to się tylko śmieje,a rączkami np.za ucho się łapie:(.Mam nadzieję,że wróci mu ochota na takie zabawy:)Wczoraj wieczorem na pożegnanie do lusterka(jak co dzień)jakby chciał zrobić pa pa,ale jednek zrezygnował.Za to opracował całkowicie technikę przewracania na brzuszek.:) Kurcze...Święta idą...co prawda mam juz posprzątane-okna,firanki,podłogi...ale musze jeszcze ostro się wziąć za kuchnie i łazienke,a tego najbardziej nie lubię.Ciwkawa my też stroiliśmy dwa dni choinkę...przede wszystkim przez lampki,które przez rok leżenia w szafie zepsuły sie.Musieliśmy więc kupić nowe komplety.No i Kubuś też przeszkaddzał:)Ale od wczorajszego wieczoeu stoi piekna choinka:)Kubuś nie może sie napatrzeć na te wszystkie świcidełka:) Malwinko boisz sie dać całego słoiczka,bo dotej pory Natalka zjadała dużo mniej...Wiesz co...wydaje mi się,że śmiało możesz jej dawać tyle ile chce.Może już powoli zaczyna rozumieć ,że tym też można się najeść:)Ciesz się,że Mała ma na coś ochote:) Motylku współczuję z tymm aparatem:(To nic miłego.Może jednak naprawde ktoś uczciwy go znalazł...Patrz może na jakiś ogłoszeniach czy ktoś może pisze o znalezionym aparacie.My kupiliśmy dobry aparat kiedy Kubuś się urodził i pilnuję go bardzo,bo szkoda by mi było tych pieniążków przede wszystkim.Zdjęcia Kubusia staramy się na bieżąco wygrywać do kompa. Monik śliczne zdjęcie Robusia-taki aniołeczek:)Tez myślałam o takiej sesji.Musze pogadać z mężem. Ciekawa odtswiłaś całkowicie cycusia?Jak Nastka?Teskni?musze spadać,Kubuś się obudził:)
asiula23
2007-12-20
13:01:57
Email
jejku...Monia...ale by było...:)Widzę,że nie tylko ja mam lenia...i robię wszystko byle tylko nie sprzątać...;/Dobra,serio,spadam!Buziaki!I CHĘCI do przygotowań świątecznych dla wszystkich mamusiek!!!
sylwetkar
2007-12-20
13:26:31
Email
oj ale by było
motylek
2007-12-20
13:30:01
Email
Monia to byłoby kolejne szczęście! ;))) ja już posprzątałam i w łazience i w kuchni, pomyłam okna i właśnie rozwiesiłam firanki! uffff... zdążyła, bo Kinia dopiero wstala:) no a teraz idziemy gotować obiadek:)
sylwetkar
2007-12-20
13:47:51
Email
ale byście mielim prezent na śiwęta my mamy prawie wszystko posprzątane jeszcze podłogi dosprzątać kuchnie łazienke ale to na sobote zostawiamy bo przy naszej nanci to gorzej niż przy stadzie małych dzieci widziała wczoraj że na kolanach myje u nas podłoge to... wlazła mi w butach i tak jest zawsze dziś już troche posprzątałam bo przyjeżdza dziś chrzestny i chrzestna nunoka naszego mam nadzieje że pożądek doczeka do wieczora a wiecie co wymyśliłam ze sesją że pujde do koleżanki która jest w ciąży i se razem porobimy zdięcia myśle że będzie to fajniew wyglądać brzuszek i dzidzo tylko jeszcze nasi mężowie
sylwetkar
2007-12-20
13:49:15
Email
Matylku a może wy spróbujcie ogłoszenie powiesić w kilku miejscach że zaginą aparat może jakaś nagroda może kogoś ruszy sumienie
supermum
2007-12-20
14:06:41
Email
Mamusie nie chialabym odbierac Wam radosci z zaplanowanych sesji ale... tak jak i mąż SYLWETKAR my sceptycznie odnosimy sie do tego po przeczytaniu ogloszenia. Nie wydaje Wam sie to lekko podejrzane????? mi to zapachnialo pedofilstwem albo czym w tym stylu. W dzisiejszych czasach myslicie ze mozna dostac cos za darmo? bez zadnych konsekwencji? a jak te zdjecia zostana wykorzystane , bez Waszej zgody oczywisice, do reklamy, ksiazki kalendarza, na stronie internetowej przeciez nie podpisujecie - chyba- zadnej umowy o prawach autorskich???? Dziewczyny zabezpieczcie sie jakos przez przykra niespodzianka. Mam nadzieje ze sie myle i przesadzam ale nie badzcie tak łatwowierne zeby nie napisac NAIWNE!!!! Lepiej na zimne dmuchac !!!!! to przeciez WASZE dzieci, BEZCENNE i ktos moze chciec zbeszczescic Wasz spokoj i rodzinna sielanke. Popytajcie znajomych, posyperajcie w internecie. no a pozatym wpuszczacie obca osobe do domu, ma czas zebz sobie wszystko dokladnie poogladac, ZROBIC ZDJECIA jakie sa drzwi, zamki, itp. przemzslcie do dokladnie.
supermum
2007-12-20
14:41:00
Email
z innej beczki Ciekawa podawalas kiedzs przepis na tarte, ile ja potem trzymasz w piekarniku tak jak kruche ciacho
sylwetkar
2007-12-20
14:46:28
Email
Supermum mój mąż dokładsnie to samo mówi że to może pedofilka itp może mi przesłoniły te piękne zdięcia moje myślenie
monia_ireland
2007-12-20
15:16:55
Email
HURA!!!! bedziemy mieli sesję:))))))))))))))))))))))) 2 stycznia. MOnik odezwe sie na dniach na gg przed 2 stycznia co bys mi udzielila paru wskazowek:)alez ja sie ciesze:))))
monia_ireland
2007-12-20
15:19:53
Email
supemumciu mozna za darmo bo ona jest pozcatkujacym fotografem i aby dostac uprawnienia musi przedtsawic iles tam okreslonych sesji. Moj koleka dawno temu tez to robil i wiem na czym rzecz polega. Pozatym spojrzyj na zdjecia Monik i Robiego-czy widzisz w tym chociazby jeden pedofilski akt?? bo ja nie. Zdjecia sa cudne a jakbym chciala tak myslec to bym nie poszla do zadnego fotografa a zawsze marzylam o takiej sesji. Pozatym to nie jest osoba prywatna tylko firma ktora zajmuje sie fotografowaniem artystycznym-mozna wejsc na neta i sprawdzic. Widzialam zdjecia slubne tej pani-cudne poprostu.
monia_ireland
2007-12-20
15:21:36
Email
pozatym proponowala rowniez sesje ciezarnym wiec co w tym pedofilskiego??
monia_ireland
2007-12-20
16:03:21
Email
dla spokoju ducha sprawdzilam te pania: wiem ze pracuje w Urzedzie Miasta w Tychach na stanowisku Podinspektor. Referat:, Referat Regulacji Stanów Prawnych Nieruchomości. Wiem ktore szkoły ukończyla itp. Takze spokojna glowa. MOge dowiedziec sie równiez wiecej na jej temat jak bedzie trzeba. A mam skąd: nie z internetu tylko konkretego zrodla. Ja jej ufam mimo wszystko bo mialam jak juz pisalam wyzej kolege ktory sie rowniez podobnymi rzeczami zajmowal dawno temu. Pozatym tak samo poczatkujacy stylisci czy fryzjerzy z lepszych szkol oferuja ludziom z ulicy darmowe usługi. Moja kuzynka brala udzial w atkiej usludze w Niemczech, moja kumpela w Irlandii a i w polsce mam kosmetyczke znajoma ktora na poczatku studiow swiadczyla podobne uslugi zupelnie za darmoche. Wkoncu na kims ci ludzie musza sie uczyc.
monia_ireland
2007-12-20
16:04:23
Email
dziwie sie ze nie spotkalyscie sie z tym wczesniej.
monia_ireland
2007-12-20
16:08:45
Email
supermumciu co jeszcze to ta pani nie zwiedza calego domu. Potrzebuje jedynie jednej głądkiej sciany..takze moze to byc nawet piwnica-byle miejsce naslonecznione. Ja wiem ze to z troski o nas to piszesz ale zdaje sobie sprawe z tego na co sie decyduje. w % i Monik napewno tez. Tak samo jak zapraszasz fotografa na slub-on to dopiero moze pofotografowac caly dom albo kamerzysta jeszcze lepiej. dzieki supermumciu ze mimo wszystko nas strzezesz-to mile;
zuczekm59
2007-12-20
17:15:11
Email
Dzięki Monik za radę- skorzystam, cieszę się monia_ że się udało to wspaniała pamiątka, też bym chciała zrobić Blaneczce taką sesję, ale poczekam aż będzie sama siedziała, może za m-c, muszę się tylko skontaktować ze znajomym fotografem, też robi piękne zdjęcia, choć nie wiem czy tak piękne jak ta pani, sprawdzimy.
sylwetkar
2007-12-20
17:24:10
Email
a my bedziemy sie fotografowac zaraz po swietyach 27
Monik
2007-12-20
20:21:04
Email
Monia fajnie byłoby gdybyś znów była w ciąży:) Oj mnie też nie chce się sprzątać... Nie czuję,że zbliżają się święta.
Sywetkar fajny pomysł z ta koleżanką w ciąży-będą oryginalne zdjęcia.

Supermum- jestem zaszokowana tym co napisałaś. Zrobiło mi się przykro i jakoś dziwnie. Ja nawet nie pomyślałabym o czymś takim. Jak można z góry zakładać,że wszyscy nieznajomi to oszuści? Trzeba mieć zaufanie do ludzi, przecież nie wpuszczamy do domu nie wiadomo kogo, tylko osobę, z którą kontaktowałyśmy się, itd... Jak w ogóle można napisać,że takie ogłoszenie zapachniało pedofilstwem??? Z Twojego posta płynie tyle zła... Umowę podpisywałam oczywiście z Panią Kariną, sesja jest za darmo w zamian za umieszczenie naszych zdjęć na jej stronie internetowej, która właśnie jest budowana. Nie mam nic przeciwko, by zdjęcia na niej były. Przecież są piękne... U każdego fotografa są zdjęcia na wystawach, na stronach tak samo. Przecież to nic dziwnego. A dla mnie to zaszczyt,że właśnie moje zdjęcia będą mogły być na takiej stronie. Poza tym i tak chciałam zrobić taką sesję, a że akurat zobaczyłam to ogłoszenie-skorzystałam. Praktyki też są za darmo, zdobywa się przez nie doświadczenie i czy każdy praktykant oszukuje bo nie dostaje za to pieniędzy??? Oczywiście rozumiem ostrożność itd ale jak można od razu z człowieka, nie znając go zrobić złodzieja,pedofila, oszusta??? Supermum a gdyby któraś dziewczyna z forum przyszła do Ciebie na kawę? Przecież nas nie znasz? Patrzyłabyś ciągle nam na ręce? A gdybym tak chciała nie daj boże zrobić zdjęcie Bobasom nie opodal drzwi? Pewnie już byłoby to bardzo podejrzane, bo przecież interesują mnie klamki, zamki, itd... Jestem w szoku. Mogłaś najpierw zapytać  na jakiej zasadzie jest sesja,a dopiero potem wyrażać swoje bardzo negatywne zdanie na jej temat. Zapewniam,że Pani Fotograf nie robiła zdjęć drzwiom i mieszkaniu. Skupiała się na dziecku i na nas. Zdjęcia są portretowe, więc nikt nas na nich nie rozbierze. Jak można mieć taki negatywny pogląd na świat? Jak możesz z nami pisać na forum skoro ludzi obcych postrzegasz tak negatywnie? Monia ja już wiedziałam,że ta Pani pracuje w urzędzie miasta, bo sama nam o tym powiedziała,ale dobrze,że zamieściłaś te info. Gdyby ta fotografka tutaj weszła zobaczyła wpis Supermum to na pewno byłoby jej bardzo przykro... Ta Pani zajmuję się fotografią artystyczną,jest to jej największa pasja. Dodam jeszcze,że Pani Karina w ciągu prawie 3-godzinnej sesji nawet nie skorzystała z łazienki, była tylko tam,gdzie jej obiekt do fotografowania. Czułam się pewnie. Jest mi bardzo przykro,że można w ten sposób pomyśleć o drugim człowieku i tak nieufnie patrzeć na świat. Czuję niesmak...
monia_ireland
2007-12-20
20:50:00
Email
dzieki Monik za wyjasnienia bo przyznam sie szczerze ze mimo iz zaufalam p.Karinie to przez te wpisy zaczely mi sie kłębić w głowie dziwne myśli. Teraz moge spac spokojnie:) i z niecierpliwoscią czekam na 2 stycznia:) mam nadzieje ze nasza sesja bedzie równie piękna jak Wasza:))POzdrawiamy
Monik
2007-12-20
21:06:27
Email
Bo ten wpis Supermum był wstrząsający... Po czymś takim można obawiać się wszystkiego. Czasami za dużo ogląda się programów kryminalnych. Wasza sesja będzie na pewno piękna:) Jakieś ładne Wasze zdjęcie dam sobie wywołać na pamiątkę,oczywiście jak udostępnisz. Pozdrawiam i życzę kolorowych snów, więcej ufności do ludzi, mniej spostrzegania świata w szarych barwach....
Malwina
2007-12-20
21:32:49
Email
Joasiu co u Ciebie. Dawno sie nie odzywalas. Wklej jakies zdjecie malej, ona jest taka szybka ze pewnie juz jezdzi na rowerku co? Ciekawa co dzialo sie w robocie? Nic nie piszesz, mam nadzieje ze wszystko ok. Monik, do dobrze ze Pani fotograf to pani fotograf, a nie jakas podejrzana typiara. Fotki jak juz pisalam bardzo mi sie podobaja.
ciekawa
2007-12-20
21:54:45
Email
Ojejka ale żeście naprodukowały. więc poklei. Malwinko ja uwielbiam pęd zycia-nie umiem zyc w domu z dzidzią ale powidziwiam kobitki zawodowe mamusie:) Ciągle staram sie zmienić prace. Ktos pytał o tarte-ja to kucharka kiepska i wyjmuje odrazu z piekarnika:) ale nic sie nigdy nie stało-no może z 10-15 minut czekam aż ochłonie lub otwieram lekko drzwiczki-no i okna zamykam jak wyjmuje ciasto z piekarnika. Tarta jest krucha to od zimna nic sie nie powinno stać. A teraz na temat wpisu supermum..... Po pierwsze dziewczyny spokojnie! Jesteście zachwycone zdjęciami i panią fotograf i nic dziwnego ale supermum podchodzi do tego dużo bardziej na chłodno i tylko dlatego nas ostrzega-tak mysle. Pisałam dwie prace o zgwałceniu i powiem wam szczerze nie macie pojęcia w jakich sytuacjach dochodzi do takich zdarzeń-w życiu bym nie przypuszczała ze kochający dziadek molestował swoja córke a teraz gwałci 4 letnia wnusie!!!!! Dlatego gdy ja przeczytałam wpis supermum owszem bardzo mnie poruszył ale uznałam go za częściowo usprawiedliwiony. oczywiscie jak najbardziej no nie ma wyjścia trzeba ufać ludziom ale pamiętajmy ze każdemu co innego wyda sie podejrzane i spostrzeżenia każdej z nas moga sie kiedys przydac. Mnie naprzykład ogłodszenie wogóle nie zainteresowało-było raczej obojetne. każda z nas inaczej na nie reagowała. Ale nie gniewajcie sie na siebie ter z mysle ze ostrzeżenie zawsze jest wskazane nawet jeśli naszym zdaniem zupełnie bezpodstawne.
ciekawa
2007-12-20
21:59:28
Email
acha Asiula wyobraź sobie że nadal Nasti na cycku:):):):) Ma lepsze i gorsze dni ale ciągnie przeważnie super:) Kasze je na gęsto z miseczki-u niani dostaje tylko moje mleko w butli ale duzym smokiem bo był płacz-w domu czasem podaje jej modyfikowane bo sa dni gdy ciągnie i ciągnie ale jest ewidentnie niedojedzona-dziwna sprawa bo potrafi jeść a potem wypić 100ml mleka z butli;) Wiecie co ja po prostu ubóstwiam nasza nianie:) no kobieta by Nasti nieba przychyliła. mała aż promieniej jak do niej idzie a jak wracam śmieje sie do mnie tak radośnie. Pięknie spi u niani i w domku i ładnie je.
Malwina
2007-12-20
22:26:13
Email
Ciekawa, a Nastka budzi sie jeszcze w nocy do karmienia? Natalka jest kompana, karmiona i do lozeczka. Nie ryczy wogole!!!tylko zasypia. Za to co godzine sie budzi i marudzi. Czasem wystarczy podac smoczek, a czasem go wywali od razu i wystarczy herbatka a czasem cyc i koniec. Tylko ze tam prawie nie leci. Wkurza sie wtedy niemilosiernie. Ja powoli trace mleko. Natala coraz czesciej ciagnie i sie wkurza. Rano o 10:00 dostaje butle i wieczorem o 19:00 po kompanieu. Zastanawiam sie czy jeszcze jednej gdzies okolo 14:00 jej nie podawac. Za to chrupek kukurydziany podany o kazdej porze jest ok. Szczegolnie te dlugie Nataka sobie chwali, no i nasz pies tez nie narzeka.
zuczekm59
2007-12-20
22:29:16
Email
Ciekawa to a twoja niania to SKARB, teraz trudno dobrze trafić, cieszę się, że tobie się udało:)))!
ciekawa
2007-12-20
22:37:38
Email
No ja też sie ciesze;) Malwinko zaczeła mi sie wybudzać od tej choroby ale wczoraj mąż do niej wstał i tylko polulał i spała już sama-bo ode mnie czuła cyca i ssał w nocy-potem w dzien słabo jadła-tak jak twoja. Malwinko ja ja jeszcze karmie koło 22-23 po treningu więc podaj małej butelke tak nieco później ale potem to już niech tylko mąż wstaje bo ona nie jest głodna napewno.
asiula23
2007-12-20
22:39:13
Email
No to super!Ale dobrze,że ją dokarmiasz,bo skoro ptrafi wypić po cycu jeszcze 100ml to napewno się nie najada.Możesz utrymać pokarm nawet jeśli Nasti zacznie traktować cycusia jako przekąskę.Mleczko mamy najlepsze,więc nawet gdy będzie tylko przekąską to dasz córci wiele cennych od siebie witaminek:) Dziewczyny...co do tej Pani Fotograf...Rozumiem i obie Moniki,ale również Supermum,która pisząc to napewno nie miała na myśli sprawienia Wam przykrość...a Monik...troszkę przesadziłaś z tymi pretensjami-bynajmniej ja Twój wpis tak zrozumiałam.I w tym momencie stwierdzam,że to Ty mogłaś sprawić przykrość Supermum,która nie miała złych zamiarów wobec Was.Ostrożnośći nigdy za wiele,a juz w ogóle jeśli chodzi o dzieci.Nie należy ufać ludziom,z którymi spotkaliśmy się np.dwa razy.Ludzie potrafią być nieprzewidywalni,myślący tylko o własnych interesach i korzyściach...O czym pisze Ciekawa.W 100% zgadzam się z nia w tej sprawie.Ale z tego co piszecie o tej Pani to nie ma się co obawiać i martwić.Dobrze,że sprawdziłyście kim ona jest,gdzie pracuje itp. Motylku to musiałaś ostro działać soro zdążyłaś zrobić tyle rzeczy w trakcie snu Kinguni:)albo Ona tak długo spała:)Oj dużo trudniej jest zrobić coś przy takim maluszku... Właśnie...też zauważyłam,że Joanna nie piska:(Czy wróciła ta jej kochana śmiejąca sie córeczka???:)
Malwina
2007-12-20
22:44:52
Email
O Ciekawa dzieki za sugestie. To karmienie butelka okolo 22-23 (jak tylko bedzie chciala) powinno byc ok. No planuje mezem to zalatwic ale teraz ma nocki, wiec w swieta bedziemy walczyc. Tylko wiesz, ona jest tak do niego przyzwyczajona ze jak go widzi kolo lozeczka to jest w ciezkim szoku i szeroko otwiera oczy :-)) A on jest tak cierpliwy, ze pewie Natalke wlozy mi do lozka :) No ale nie bede przesadzac moze sie uda. Jak jego corunia placze to koniec swiata i trzeba zrobic wszystko by bylo inaczej. Wiecie o czym pisze?
asiula23
2007-12-20
22:50:47
Email
Mlawina,Kubuś też przez pewien czas budził się co godzinę co nie miało dobraego wpływu na nasz sen...i mój i Małego.Wstawałam do niego jak tylko zaskrzeczał i dawałam mu(tak samo jak Ty)czasem smoczka,czasem herbatak,a czasem mleczko....Najgorsze jednak było to kiedy marudził tak na pół obudzony i sam nie wiedział czego chciał.Wtedy rozbudzałam go,żeby zrozumiał,że jest noc,wszystko oki i może spać dalej.Kładłam Kubę do łóżeczka i zasypiał wtedy sam.Poczytałam książkę od Joanny...i...każde dziecko ma swojego własnego "uspokajacza" i nie trzeba wstawać odrazu do dziecka tylko najpierw spróbować samemu dać mu się uspokoić...Dziecko samo sprawdzi,że jest w swoim łóżeczku,ma misia czy tam pielusie i jest wszystko ok.U mnie poskutkowało...dawałam Kubusiowi 3min.(tak pisali) i rzeczywiście pomogło.Okazało się,że Niuniuś wcale czasem nie potrzebuje mojej interwencji:)Oczywiście kiedy mocno płakał to wstawałam odrazu.Również w dzień tak postępuję...daję mu czas na "samouspokajacz".Spróbuj.U nas się udało i znowu Kubuś sam zasypia ,a jak się przebudzi-nie zawsze muszę podejść:)Spróbuj,może akurat u Was ta metoda też pomoże:)Życzę Ci tego,bo pewno jesteś nie wyspana biedaczko:(Życzę wytrwałości!
asiula23
2007-12-20
22:58:26
Email
Aha,chciałam jeszcze zapytać...gdzie widziałyście ogłoszenie tej Pani Fotograf?A gdzie MOnik masz te zdjęcia Robusia?Gdzie galeria?Tez bym chciała popodziwiać Twojego synka:)Jeśli mogę oczywiście:)To zdjęcie,które masz na forum genialne!Robuś słodki aniołek:)
Malwina
2007-12-20
23:00:08
Email
Asiula pewni ze sprobuje. Tez czytalam, ale jak w nocy spie a ona zaplacze to nawet nie rejestruje kiedy mam juz ja na rekach. 3min w nocy to wiecznosc :)
zuczekm59
2007-12-20
23:16:23
Email
Coś o tym malwinko wiem, jestem w takiej samej sytuacji. Rano nie jestem nawet wstanie powiedzieć ile razy wstawałam.
motylek
2007-12-21
06:49:53
Email
hej! ja już od 6 na nogach, bo mam sporo do załatwienia... czekam tylko aż Kinia wstanie i ruszamy w plener:) Co do tej pani Fotograf to mnie też zainteresowało to ogłoszenie, lecz niestety rozczarował mnie rejon;( no i przez głowę przeleciała mi taka myśl jak i Supermum,ostrozności nigdy za wiele, choć pewnie gdyby była taka sesja w mojej okolicy - też bym się zgłosiła;)
ciekawa
2007-12-21
07:06:37
Email
Asiula wyjdź do strony głownej forum i wejdz w dział z fotkami-ostatni z listy-tam jest i ogłoszenie i fotki Robusia w jednym temacie.
Monik
2007-12-21
08:19:32
Email
Asia fotki są dokładnie tam gdzie Ciekawa pisze. Wiecie, może rzeczywiście trochę przesadziłam z tym wpisem,ale zamieszczałam go zaraz po przeczytaniu wpisu Supermumci, której na pewno nie chciałam obrazić. Po prostu zrobiło mi się strasznie przykro... Mogłam to napisać delikatniej, Supermamcia też mogła. Jeśli kogokolwiek obraziłam moim wpisem -przepraszam.
Monik
2007-12-21
08:22:42
Email
Asiula- Sesje zdjęciową znajdziesz tu
supermum
2007-12-21
09:17:46
Email
nie obrazilam sie MONIK ale nie bede tego komentowac bo chodzilo mi o dobro Waszych dzieci :) więc bez sensu jest komentowanie komentarzy :) Spokojnych i Wesolych Świąt ! ps. co do wstawania w nocy...u nas tez cala przespana noc jest jedynie w strefie marzen ale nie tracimy nadzieji :)
monia_ireland
2007-12-21
10:09:20
Email
dziewczyny dosć gdybania o tym jaka ta pani fotograf. Monik jasno i wyraznie napisala ze ma podpisana z nia umowe i ma wszystkie dane dotyczace tej osoby. Bo z drugiej strony jaka macie pewnosc ze fotograf u ktorego wywolujecie zdjecia nie wykorzystuje ich w inny sposob??? tak samo kazda z Was powinna sie zastanawiac komu zanosi foto a wcale tego nie robicie bo zanosicie do studia ktoremu ufacie a pracownicy?? wybieracie tego ktory to bedzie robil??podpisujecie z nim umowe?? ostroznosc ostroznoscia ale bez przesady!!! Monik napisala ostrzej do supermumci bo poczula sie jak matka ktora sprzedala swoje dziecko dla fotografii-tez bym tak zareagowala!!! a czemu nikt nie ostrzegal Ciekawej jak zrobila fotke Nastusi czy robila sobie sesje w ciązy?mimo iz bylo to w studio. MOje dziecko gwarantuje ze wiele barzdiej komfortowo czuje sie we wlasnym domu jak w ciemnym chlodnym studio. Sesja pozatym trwa ok 3 godz wiec sorry ale nasze maluszki sa nieco za male by je meczyc w studiach. Laski troche wiecej realizmu!!!nie pesymizmu. Nie wierze ze zadna z Was nie marzyla o takiej sesji!!!a jesli was to interesuje to ja place tej pani za koszty transportu i urposilam darmowa sesje bo nie byla zbyt chetna. Ale dlugo z nia rozmawialam i mowilam jak bardzo mi na tym zalezy. ZDjecia Monik i Robusia sa cudowne i o takich zawsze marzylam a nie o dziecku siedzacym na stolku ze sztucznym usmiechem trzymajace misia. Sorki jak ktoras urazilam ale tak wlasnie mysle i tak pisze-trudno najwyzej sie jakas obrazi ale mnie rowniez boli niejeden wpis i zastanowcie sie nad calym swiatem i wszystkimi sytuacjami a nie "nasza" panią fotograf. Wokół jest wiele niebezpiecznst i jakbysmy chcialy dowszystkiego podchodzic w ten sposob to nie wychodzilisbysmy z domow i pozamykaly nasze dzieci przed calym swiatem-a chyba jestesmy matkami by je strzec a nie chowac. I by dawac im co najlepsze a nawet taka sesja bedzie wspaniala pamiatka-ja dziekuje rodzicom za kazda zrobiona fotografie bo dzieki temu mam wspaniala pamiatke. Mamy szczescie zyc w czasach gdzie technika poszla nieco do przodu i mozemy uwiecznic piekne chwile na ARTYSTYCZNYCH fotografiach. Zawsze marzylam o takiej sesji i czy ta pani fotograf czy inna nie robi mi roznicy-szukam profesjonalisty a jej zdjecia takie sa:) i prosze nie oceniajcie juz naszych decyzji. Skonczmy temat a ja obiecuje uprzedzic Was jak zamieszcze swoje fotki z sesji w dzile z fotkami co bynie pdaly pod moim adresem takie slowa jak wyzej napisane do Monik. ZRozumcie ja i posatwcie sie w jej sytuacji! ja mimo ze uwielbiam supermumcie to tez bym jej pojechala w takiej sytuacji:) ja wiem ze ona chciala nas ostrzec ale co miala pomyslec MOnik ktora byla juz po sesji?? moze rzeczywiscie nalezalo najpierw ja zapytac jak ta sesja wygladala?
Monik
2007-12-21
11:04:49
Email
Monia, podpisuję się pod tym co napisałaś. Może i ktoś nazwie mnie "klonem", ale nic nie poradzę,że myślimy podobnie. Mnie też nie podobają się sztuczne zdjęcia robione w studio z misiem i sztucznym uśmiechem. Pani fotograf napstrykała mnóstwo zdjęć miała z czego wybierać.Taka sesja w domu jest najlepsza,kiedy ma się takie malutkie dziecko. Robuś był wesoły, był u siebie i jest naturalny. W studio pewnie ciężko byłoby o jego uśmiech,bo teraz kiedy jesteśmy w nowym miejscu bacznie się rozgląda,jest ostrożny i już rozpoznaje swoich. Kiedy był głodny-dostał jeść, co widać na zdjęciach:) Nawet podczas sesji kąpaliśmy go, bo miał plecki od brokatu ze skrzydełek i bałam się,że to podrażni jego skórę. Na pewno nie rozebrałabym tez dziecka w studio. W domu załączyłam farelkę,żeby mu nie było zimno,grzejniku na ful. Naprawdę było wesoło i sympatycznie, na pewno w studio tak nie jest... A i jeszcze jedno-prawie każda z Nas zamieszcza na forum mnóstwo zdjęć i pedofil może równie takie zdjęcia wykorzystać, bardzo łatwo je skopiować i zapisać na własnym dysku, potem przerobić... Taka jest prawda.
monia_ireland
2007-12-21
11:34:34
Email
DOKŁADNIE. nic dodac nic ujac
ciekawa
2007-12-21
11:39:47
Email
Ej laski spokojnie:) Luzik kobitki:) toć nikt słowa nie powiedział ze sposób sesji zły. Ostrzezenia supermamci dotyczyły zupełnie czego innego. Pewnie że w domciu lepiej. Choc powiem wam ze Nasti sie pociła w studio bo lampy okropnie grzeja:) Ja sama robiłam jej teraz fajna sesje w ubranku na czerowono-wkleiłam jedna fotke przy zczeniach na swięta. Potem cos jeszcze wstawie-ale sie ubawiałam-moja mała modelka tez;)
monia_ireland
2007-12-21
11:51:26
Email
oj Asiu padło wiele niepotrzebnych słów nawet nie obrazających tą fotograf tylko urazajace mamy ktore sie na takie sesje decyduja. Poczytaj dokladnie posty wyzej a luzu to zycze wlasnie tym mamusiom ktore tutaj byly pelne obaw bo ja Monik pisze-same zamieszczaja zdjecia swoich bobasow na tym forum gdzie dostep ma do nich kazdy a widza jakis problem przy profesjonalnych sesjach:) a moze to zwykla zazdrosc ze ktoras nie ma takiej okazji? ja nie kieruje tego absolutnie bo supermamuski bo skomentowalam wyzej jej wpis ze to troska itp. Tylko do tych co atakuja pania ftograf zupelnie bezpodstawnie. Wiec ostroznosci na przyszlosc ale w tym co piszemy.Wlasnie przelalam kaske na sesje i czekam do 2 stycznia:) Ciekawa koniecznie musze obejrzec wasza sesje z Nastulą:)
ciekawa
2007-12-21
12:35:52
Email
Oja jak tylko znajde chwilke to wstawie. Mam taki czerwony koc w sniezynki i duzego misia to to wykorzystałam:) Nasti od jakiegosczasu idalnie pozuje bo śie usmiecha jak ja poprosić:)
monia_ireland
2007-12-21
12:53:36
Email
NIkos tez na widok aparatu ma usmiech na zawolanie:) ciotka mnie ocrzania ze mu tyle zdjec robie bo ponoc flesz bardzo psuje oczka. Ale staram sie robic jak najwiecej zdjec w dzien bez uzycia lampy:)
ciekawa
2007-12-21
13:00:34
Email
O ja to wogóle flesza nie uzywam bo Nasti wychodzi bardzo zaskoczona przy lampie;)
sylwetkar
2007-12-21
16:15:27
Email
oj ale sie rozineła dyskusja na temat tej sesji mam nadzieje że nas ona nieporóżni Damian jak zobaczył zdięcia Robcia to tak chcemy chcemy pewnie że chcemy koleżanka tyeż zdecydowana wszyscy sie cieszymy kaske przelałam teraz czekamy
sylwetkar
2007-12-21
16:18:49
Email
mam nadzieje że Damianowi zejdzie do tego czasu opuchlizna z oka bo wygląda jakby go ktoś pobił a ja dziś po prawie nieprzespanej nocy niunia troche marudna była a mi do tego przypomniały sie nasze ostatnie święta smutne pełne oczekiwania bo czekaliśmy na wyniki z amniopunkcji właśnie równo rok temu miałam robioną i jakieś takie koszmary mnie nawiedzały że cały czas patzryłam do wuzka czy nuna tam jest
asiula23
2007-12-21
21:24:16
Email
Dziękuję za wskazówki:)Zdjęcia prześliczne!!!Monik,macie ślicznego synka:)Naprawde aniołeczek:) A co tu tak cicho?Przed Świętami nikt już nie ma siły na forum???Ja jeszcze jutro musze pranko zrobić,pełno małych ciuszków znów się nazbierało!A jeszcze posprzątane wszystkiego nie mam...:( Kubus przeturlał się dziś u dziadków przez cały pokój:)Już ma świetnie opanowaną technikę kulania sie:)Zaczyna też podciągać nóżki gdy leży na brzuszku:)Chyba niedługo zacznie poruszaćsię jak raczek-tak jak Robuś.Kurcze...ja chce by mój synuś został już taką słodką dzidzią...a on już powoli taki chłopczyk się robi...:)Tzn.ciesze się,że rośnie i prawidłowo się rozwija...ale ja takie dzidzki lubie:)On taki słodziutki teraz jest:)Boski!Jejku.nie wyobrażam sobie już życia bez niego.Choć wszystko diametralnie się zmieniło...nie zamieniłabym tych chwil na żadne inne-nawet na młodzieńcze szaleństwo! Dziś przyjechała ciocia Justyna(moja siostra-mieszka w Gdńsku) i specjalnie dla niej "przetrzymaliśmy" Kubusia i poszedł spać o godzinę później.I tak zdziwiłam się,że wytrzymał,bo wyobraźcie sobie,że popołudniu leżał 1,5 godz.w łóżeczku i nie zasnoł.Gadał,śpiewał,wołał,ale nie spał.Tak więc beż snu wytrzymał 7 godzin!!!Szok.Nigdy bym nie przypuszczała,że da rade.No choć te 1,5godz.napewno sobie odpoczoł,ale to przecież nie sen.
Malwina
2007-12-21
21:30:15
Email
Asiula, tak ja napisalas nie bralam Natalki jak marudzila i potrzebowala 5min. by znow zasnac. Ale drugim razem rozdarla sie na dobre i musialam ja nakarmic. Ale i tak nie bylo najgorzej bo jak sie obudzilam kolenym razem to byla juz 6, a potem juz 8:00. Wiec noc nawet wzglednie. Bywalo gorzej. Choinke juz dzis ubralismy i bylo przy tym wesolutko.
asiula23
2007-12-21
21:51:07
Email
no widzisz,dziś też próbuj,może naprawde pomoże:)u nas trwało to tez jakieś trzy dni.Kubus zrozumial,że sam potrafi zasnąć:)
Monik
2007-12-21
22:56:49
Email
Sylwetkar z za co przelałaś pieniądze? Już nie załapałaś się na darmową sesję? Dziewczyny wywołałam zdjęcia-w rzeczywistości wyglądają jeszcze piękniej!
Malwina
2007-12-22
00:16:18
Email
Zrobilam stroiki, mam nadzieje ze wytrzymaja choc do wigilii.
Malwina
2007-12-22
00:26:12
Email
Wesolych Swiat

kaprysna
2007-12-22
04:37:51
Email
Witajcie mamusie. Moja pociecha jest lipcowa, a ze nie znalazlam watku o lipcowych niemowlaczkach 2007 doklejam sie do Was. Jetsem ciekawa jak wyglada u Was dzien. tzn, jak sypiaja wasze pieciomiesieczne dzieci, jak jedza, (czy karmicie w nocy) i jak czesto, co dajecie procz mleka, jak sie bawicie z nimi i czy same sie juz troche bawia. Pytam, bo od 5 miesiecy staramy sie z moja corcia wypracowac jakis rytm i nic nie wychodzi. Malo sypia (zawsze malo sypiala), straszliwie zle zasypia, horror, oczy sie same zamykaja ona na sile otwiera, jakby bala sie zasnac. W dzien tez roznie, dzis np. w sumie spala 2,5 godz. raczej malo i tylko noszac lub wozac w wozku. Ton jest optymistyczny, ale uwierzcie mi, ze czasami nie mam sily ... Pozdrawiamy
monia_ireland
2007-12-22
07:48:22
Email
Witaj kapryśna!!!!!miło Cię u nas goscic:))))tylko pamietaj ze kazda z nas ma harakterek i czesto sie klucimy:))) takze nie przejmuj sie tym tak na przyszlosc. Pokaz nam jak wyglada Twoja pociecha:) jeszcze raz goraco witami. A z innej remoty-kochane mamuski nie bedziecie narazie ciociami u mnie po raz drugi bo wlasnie dostalam okres i nie ukrywam ze sie ciesze:) pozdrawiam i WESOŁYCH ŚWIAT!!!!!!!!
ciekawa
2007-12-22
08:04:43
Email
hej kaprysna:) Witamy temat jest lipcowo sierpniowy:) ale jak najbardziej zapraszamy do nas:) a ja mam syf w domu-nic gotowego i wszytsko w d...:) idziemy z Nasti połazić po sklepach:)
sylwetkar
2007-12-22
11:17:50
Email
witamy Kapryśną i jej bobaska Monia to cieszymy sie razem z Tobą Monik przelałam kaske za dojazd nam tylko policzyła 60zł mam pytanko odnośnie tej sesji te cudne skrzydełka były wasze czy p.Kariny? i ile razy przebierałaś Robusia mniejwięcej bo my idziemy do koleżanki i niewiem co i ile wziąść
sylwetkar
2007-12-22
11:19:59
Email
Malwina ajak będziesz lekko podlewać wodą i z dala od kalafiora to powinny wytrzymać my mamy jak co roku żywą choinke wtym roku w doniczce jutro sie bierzemy za ubieranie narazie śpi w piwnicy bo tam chłodno
monia_ireland
2007-12-22
11:33:18
Email
Wam wyszlo mniej za dojazd bo blizej-50gr za km a do nas jest niemalze 300km. Ale warto tak czy siak:)
monia_ireland
2007-12-22
12:13:03
Email
pozdro od Nikosia kliknijcie w link:) http://www.elfyourself.com/?id=1680632021
sylwetkar
2007-12-22
13:04:09
Email
Monia zajebiste ale sie uśmiałam a ten mój kom zaraz kopne trzeci raz już pisze i gdzieś mi wsysa text rozmawiałam z p.ariną i stwierdziła że sesja z koleżanką jest bezsensu i ze to podwójna robota no to wtedy podwójna zapłata ja chciałam ze pare zdięć ja Zuzia Damian pare Zuzia pare sama koleżanka pare ona i Zuzia ale to niby podwójna robota hmmm ;-(( aja jej już obiecałam że to w prezencie na śiwęta u nas w domu niema szans na zdięcia hhmm i niewiem co teraz
ciekawa
2007-12-22
13:31:45
Email
sylwetkar zrobić ładne zdjęcia dziecku to nie takie hop-fotograf tez musi sie gimnastykować a dwoje maluchów to już ogromny wysiłek-dziecko może mieć humory, rodzice mogą sie denerwować,a i kolezanka chce sama ujęcia córki i ty tez to drugie musi czekać. To nie takie proste-wiem bo my w studio nieźle sie napociliśmy:)
sylwetkar
2007-12-22
13:47:53
Email
Ciekawa koleżanka ma brzuszek dlatego myślałam że to nieproblem jakby było dwoje dzieci to rozunmiem
zuczekm59
2007-12-22
17:48:24
Email
Monia_ możesz mi dać instrukcję jak zrobić tego ELFIKA i go zapisać bo chciałabym przesłać znajomym taką Blaneczke
ciekawa
2007-12-22
17:58:23
Email
Ach brzuszek... no wiesz fotografowanie to też praca i pewnie każdy ma swoje metody no trezba babkę zrozumieć:) Upiekłam pyszna karkówke-boska rozpływa sie w ustach:)
zuczekm59
2007-12-22
17:59:45
Email
mniam mniam
monia_ireland
2007-12-22
18:10:19
Email
A WIEC instrukcja do elfika: wejdz na link ktory Ci wyslalam i jak sie skonczy taniec Nikosia to po lewej stronie beda napisy i kliknij na MAKE YOUR OWN. Nastepnie klikasz zielony napis START THE ELFAMORPHOISIS. Teraz kolo 4 minek klikasz UNPLOAD PHOTO, nastepnie ACCEPT, wybierasz fotke z pliku swojego(tylko fotka musi byc niewielka bo nie zalaczy tylko wyskoczy napis ze za duza rozdzielczosc zdjecia. Ja zmniejszylamjak na forumfotkr). Teraz pisze LOADING wiec czekasz. POjawia sie fotka Blaneczki w środku i tam gdzie pisze SCALE mozesz dopasowac jej wielkosc a ROTATE obracasz na boki. Na koniec wciskasz SAVE FACE i LET'S ELF. Jak juz bedzie Blaneczka hulała to skopiuj sobie link z gornego paska i wysylaj na gg czy maila link.Jakbys mialatrudnosci to Ci to zrobie.
monia_ireland
2007-12-22
18:24:15
Email
aha na koniec wciskasz Preview
zuczekm59
2007-12-22
18:59:08
Email
Wszystko tak robię ale za każdym razem z tego linku wyskakuje Nikoś
zuczekm59
2007-12-22
19:23:57
Email
OK zrobione! Dzięki monia_ :)))
monia_ireland
2007-12-22
19:55:31
Email
ciesze sie:)
sylwetkar
2007-12-23
10:56:28
Email
no na jedno jąrozumiem tylko że to jabym była stratna kosztem koleżanki jeśli chodzi o czas i ilość zdięć nastawiłam sie już na tą sesje a u mnie w domu niema szans a jak teraz wyskocze koleżance że ma zapłacić to troche chamsko to będzie ona bez pracy w ciąży mąż tylko pracuje hmm będe musiała zrezygnować ;-(( a tak sie już cieszyłam
ciekawa
2007-12-23
17:07:26
Email
Skoczyliśmy dziś po krzesełko-240zł i jest super. Facet mnie oświecił ze wszystkie które ma pochodzą z jednej fabryki w chinach tylko nazwy im inne dają w zależności do firmy jaka zamawia-szok:)Tym sposobem mamy identyko takie jak Venuss tylko z napisem ALICE:):) no mam czas na kawusie-więcej nie gotuje tylko sałatka jutro po pracy.
sylwetkar
2007-12-23
17:29:44
Email
my jeszcze chwile czekamy z krzesełkiem ja probuje sie wziąść za rybe po grecku ponad 2kg ryby już prawie godz sie zbieram
zuczekm59
2007-12-23
18:50:45
Email
Zaraz nogi do tyłka mi wejdą, ale prawie wszystko zrobione, makowiec upieczony, biszkopt do MILKY WAY-a też, rybka po grecku gotowa i flaczki ugotowane, a fasola się na jutro moczy.My też kupiliśmy Blance krzesełko CONECO.
ciekawa
2007-12-23
19:07:44
Email
Wiecie ale to zabawne stoją w rzędzie i wszystkie identyczne tylko napisy inne:) hi hi made in china:):) Ja robiłam rybe na słodko, grecką, dwie pieczenie i piernik(przypalił sie nieco:), oj chyba sałatkę zlecę tacie he ciekawe co mu wyjdzie:) łazienkę sprzątnął na błysk:)Matko pracować w wigilie wiecie jakoś głupio-pewnie łaskawie zwolnią koło 14.00-ja i tak tak wychodzę wiec mnie nic to nie da.
Malwina
2007-12-23
20:38:05
Email
Ja tez dzis walczylam w kuchni. Maz zajmowal sie Natalka a ja w tym czasie robilam krokiety (maz panierowal), pierogi a teraz wlasnie skonczylam robic moczke. Nogi bola mnie od tego stania w kuchni, bo jakos nie umie robic na siedzaco. Jutro tylko sprzatnac i posmazyc rybki, ugotowac kompot i pare innych drobiazgow. Joasiu gdzie jestes???
Joanna26
2007-12-24
02:25:26
Email
Malwinko, jestem, jestem. Tyle ze od ponad tygodnia u mamy, a ze korzystam tu z telekomunikacji i modemu, to tylko czasami podczytuje, ale juz nie pisze.Zdjec Monik nie udalo mi sie obejrzec, tylko jedno - robi wrazenie!:)Tez troche w kuchni urzedowalam, upieklam makowiec i sernik,a dzis zrobilam pierogi,uszka i rybe po grecku i mam dosc:)Malwina,tak na przyszlosc - bardzo mnie ciekawi twoj pierogowy pierdolnik,poprosze zdjecie.Przydaloby mi sie cos takiego, odkad urodzilam Emke na pierogi czasu nie mam, a Lukasz uwielbia:)
Kochane mamusie. Chcialabym Wam zyczyc zdrowych, pogodnych, rodzinnych Swiat i zeby przyszly rok byl rownie udany, jak ten i przyniosl nam takie cudownosci, jak ten przynosil od marca do lipca:).
Ponizej moje mikolajowe szczescie:)A jeszcze ponizej zdjecie specjalnie dla Malwiny:)Ciociu Malwino, na rowerku to moze i nie ale na skuterku tak:)Emka dostala od Mikolaja pchacz - skuterek (co to ma wspolnego ze skuterem pojecia nie mam, ale tak sie nazywa;).(Zdjecie z zamknietymi oczami niestety, sorry:)

Joanna26
2007-12-24
02:26:16
Email
:)

ciekawa
2007-12-24
07:04:21
Email
Hejo:) Joasiu jaka pienka mikołajowa:) Podziwiam was za te pierogi itd. Ja nawet przed urodzeniem Nasti nie porywałąm sie na to:)
Malwina
2007-12-24
12:33:43
Email
Joasiu, jak potrafisz kleic pierogi to z tym instrumentem Ci szybciej nie bedzie. Ja nie potrafie wiec musze sie wspomagac. Mialam nosa z tym rowerkiem. Zycze wszystkim Mamusiom i Dzieciaczkom zdrowych i spokojnych swiat.
ciekawa
2007-12-24
12:48:11
Email
No dziewczyny pewnie juznie zajrze wieć wszytsiego dobrego, spełnienia marzen i duzo, duzo zdróka dla was i waszych rodzin. buziaki:)
Monik
2007-12-25
20:45:35
Email
Dziewczyny wybaczcie,że nie zaglądałam,ale nie miałam wcześniej czasu. Robuś był marudny, wczoraj wyszły mu ząbki,które już od dawna było widać pod cienką warstewką dziąseł. Ale dziwne uczucie,kiedy go karmię łyżeczką:) Mamy za sobą kilka nie przespanych nocy, Rob ciężko znosi ząbkowanie. Nawet nie podopisywałam wszystkim na życzenia świąteczne:( Mam nadzieję,że jutro będzie lepiej. Witaj Kapryśna! Mój synek też niewiele śpi. Czasem jest bardzo śpiący, ale walczy sam ze sobą...Poczekam jeszcze trochę, bo teraz Rob cierpi przez ząbki, a potem ostro się biorę za nasze spanie wg książki "Uśnij Wreszcie". Przynajmniej spróbuję po raz drugi... Sylwetkar- skrzydełka były oczywiście Pani Kariny. Fajnie gdybyś miała dla Zuzi jakiś strój w jasnym pastelowy, kolorze. Monia dla Nikosia to samo. Przyda Wam się też jakiś strój z kapturem i uszkami albo jak macie szlafroczek czy ręcznik z kapturkiem. Dla Was i dla mężów czarne stroje, najlepiej czarne golfy, a dla mężów dodatkowo biała koszula. Warto to przygotować,bo ja potem biegałam po mieszkaniu i szukałam:) Dla dzieciątek tez jakiś ich ulubiony miś może się przydać.Ponadto może się przydać jakiś duży koc lub zasłona, ale ja nie miałam,więc P.Karina przywiozła ze sobą. No i dobrze,żeby pokój w którym będziecie robić sesję był jasny. Monia Nikoś jako Elfik jest superowy!!! Ale się uśmiałam:)) Sylwetar czemu u Ciebie w domu nie ma szans na zdjęcia???No i Ciekawa ma rację,my byliśmy po sesji wykończeni, Robuś na koniec zasnął(choć zwykle nie śpi o tej porze) i nie wyobrażam sobie gdyby jednocześnie miała być fotografowana inna rodzina. Zuczku jakie robiłas ciasto milky way? Poproszę o przepis:)) Joasiu Emilka jest słodziutka i taka dużaaa już!!!
zuczekm59
2007-12-25
21:57:42
Email
W końcu mam czas dla siebie! U nas święta mijają na wedrowaniu po rodzince, jutro znów w trasę. Monik to przepis na ciasto : biszkopt ciemny(kakaowy) przekrajamy na pół, wykładamy na jedną część 0,5l ubitej śmietany 30% z cukrem waniliowym i 3łyżeczkami żelatyny rozpuszczonej w wodzie, przykrywamy drugą częścią biszkopta. Teraz robimy masę/polewę : roztapiamy w rondelku 1czekoladę mleczną 1czekoladę gorzką i 3/4 kostki margaryny , ubijamy 3żółtka z 1cukrem waniliowym dalej ubijając wlewamy przestudzoną czekoladę, a na koniec do tak ubitej masy dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy, wykładamy na biszkopt, ja dla dekoracji posypuje wiórkami kokosowymi. Wstawiamy do lodówki. Ciasto jest pycha, ja musiałam obejść się smakiem bo zauważyłam, że Blanka po czekoladzie ma wysypkę, ale jeszcze to nadrobię. A gdzie MatkaPolka, bo już tak długo jej nie widać, wyjechała na "zachód" i cisza:)))
monia_ireland
2007-12-25
22:19:48
Email
dzieki Monik za wskazówki:) Karina ma dzonic do mnie w przeddzien sesji i omowicszczegoly. O tym co napisalas juz nam wspominala. Ale Ty pisz wszystko co Ci sie przypomni!!! o bialej koszuli moge zapomniec botoostatnia rzecz jaka moj maz na siebie wlozy:) tak-madoslownie alergie, awersje i wstret do bialych koszul i nawet na nasz slub oznajmil ze napeno bialej nie zalozy-wiec byal ecru:) i taka musiala byc moja suknia:) on jakos bardziej preferuje ciemne koszule wiec ciezko bedzie u nas z jakakolwiek jasna tym bardziej ze ostatnio powywozilismy do irlandii wiekszos ciuchow o ci najgorsze Nikosia najladniejsze pluszaki i zabawki-ale to pozycze u kuzynke Nikiego:)u nas swieta to jedna gonitwa po rodzinach-padam na ryjek ale jeszcze zyje. A prababcia Nikosia dala niuniowi w prezencie na te koszty sesji:)))
ciekawa
2007-12-26
19:41:27
Email
Hej laski ja jutro do pracy-potem dwa dni wolnego-Sylwek mam wolny na szczęście-odgruzuję dom po świętach:)My niedawno wróciliśmy z wypadu do Iławy do pradziadków Nasti i wujków. Jestem przeżarta ze aż mi niedobrze:( Przed Wigilią nie zdążyłam sie pochwalić, ze mój kochaniutki kaloryferek zaczyna wyłaniać sie na brzuszku:) Schudłam niby 2 kilo ale hi hi spodnie mi spadają z pupy:)Oczywiście jadłam za dwóch teraz ale od jutra z powrotem na oszczędne żywienie. Jestem bardzo zadowlona z mikołajowych prezentów-Nasti dostała same super zabawki a mamusia... no cóż tatuś stwierdził że dała mu największy skarb to sie kurcze szarpnął:) Zamiast zamówionego czerwonego portfela dostałam piękny skórzany komplet: portfel, organizer na wizytówki i futerał na pióro:):) Do tego boską torebkę(czerwoną:)) Nasti natomiast przy rozpakowywaniu prezentów wpadła w amok na widok tylu szeleszczących papierów-normalnie rzucała sie na nie i wszytko do buzi:):)
Monik
2007-12-27
12:03:07
Email
Oj ja też jestem przeżarta:) Ale od dziś znów jem normalnie, no może nie całkiem:)) Przecież nie wyrzucę tylu słodkości. Wagę już mam sprzed ciąży więc odrobinka słodkości nie zaszkodzi. Monia mój mąż tez nie ma białej koszuli, założył błękitną w paseczki:) On nienawidzi elaganckich ubrań. Na święta kazałam w końcu ubrać mu płaszcz i czarne eleganckie spodnie a nie jeansy jak zwykle. Ubrał to,ale ile się nasłuchałam... powiedział,że w płaszczu czuje się i wygląda jak batman... a w czarnych spodniach na kant jakby miał zaraz kłaść się to trumny... No cóż. A Robuś wreszcie ma ząbka i niestety jest chory:( Rozchorował się wigilię, ma kaszelek, katarek, łzawią mu oczka, tak mi go żal:( wygląda tak smutno:( Musze iść do lekarza,albo lepiej zamówię prywatną wizytę.
monia_ireland
2007-12-27
12:42:25
Email
buziale gorące dla Robiego!!!!niech szybko wraca do zdroweczka no i gratulujemu pierwszego ząbeczka:)))Monik a jakie ciuszki mam przygotowac Nikosiowi?? jakie preferuje nasza mistrzyni obiektywu:)??
monia_ireland
2007-12-27
12:43:44
Email
Sylewtkar daj znac jak Wasza sesja?:)))Monik a jak dlugo czekałas na płytke???
ciekawa
2007-12-27
13:26:22
Email
Oj biedny Robus-przesylam zdrówka dla małego robaczka:)
Monik
2007-12-27
13:51:47
Email
Monia na płytkę czekałam tydzień, ale wyprosiłam to, bo chciałam mieć zdjęcia na święta. Dla Nikosia nic specjalnego mieć nie musisz, jakieś jasne ubranko i jak masz coś z uszkami lub kapturkiem. JA nie miałam,ale zastąpił to ręczniczek z kapturkiem:) Najlepszy byłby taki szlafroczek po kąpieli.
sylwetkar
2007-12-27
14:01:02
Email
hej witamy poświętach u nas niestety nici z sesji bo p.Karina szczelła na nas big focha najpierw w wigilie naopisałam mi na gg że pieniądze jeszcze nie doszły więc zwalnia termin wieczorem wysłałam jej sms,a że dobrze to rezygnujemy skoro niby nioe dosyała a potwierdzenie przelewu jej wysłałam to zaczeła na mnie krzyczeć że robiłam jej problemy że wymyślałam to sami to z koleżanką że dupe jej zawracam nie lubie jak ktoś po mnie krzyczy w dodatku bez powodu więc sie rozłączyłam kase wysłałam w piątek wątpie żeby w niedziele czy poniedz jeszcze nie było
sylwetkar
2007-12-27
14:02:22
Email
mam nadzieje że mi odeśle pieniądze niezgodziła sie na koleżanke więc oki miałyśmy być same z niunią to zrobiła problem z pieniędzy nanprwde to niewuiem jaki był powód jej wrzasków
sylwetkar
2007-12-27
14:03:18
Email
żałuje bo zależało mi na tej sesji i cieszyłam sie na nią ale nie będe sie prosić jak ktoś na mnie wrzeszczy
sylwetkar
2007-12-27
14:12:25
Email
a po świętach objedzeni zmęczeni troche wędrowaliśmy troche do nas gości przywędrowało niunia kolacyjke jadła z nami przy stole bo dostała tronik -krzesełko zadowolona z niego bardzo
monia_ireland
2007-12-27
14:21:00
Email
sylwetkar-szkoda ze sesja nie wypalila.Ja tez wysylalam kase w piatek i w sobote dostalam odp ze pieniazki doszly. MI wydaje sie ze ona sie wkurzyla za wlasnie te kombinacje-jak bys widziala ile zachodu jest z sesja to bys sie moze jej nie dziwila ze sie zdenerwowala na pomysl z kolezanka a pozatym powinnas zadzwonic jej powiedziec ze rezygnujesz z sesji bo takich spraw nie zalatwia sie przez sms. Ja z nia na gg tylko i wylacznie obgadywalam sprawy malo wazne i ewentualny nr konta czy moj adres a całą reszte załatwiałam przez tel. Sama nie lubie jak ktos ze mna prowadzi dialogi smsowe w waznych sprawach a tym bardziej jak to ktos obcy dla mnie dlatego tez pewnie i ona sie wkurzyla. Pozatym sesja jest darmowa wiec ona robi nam łaske a nie my jej ze do nas przyjedzie. Ona z tego co wiem to ma napiete terminy i chce wypelnic kazdy wolny dzie jakas sesja bo w stycziu wyjezdza na dluzej i pewnie tez i to ja wkurzylo ze jej zawrocilas glowe a teraz nagle rezygnujesz. Ja jej nie bronie absolutnie tylko staram sie jakos to wytlumaczyc co bys sie nie denerwowala:)A pieniadze jak do niej doszly to napewno Ci odesle. NO nic Twoja niunia i tak cudnie wyglada wiec sama jej porobisz foteczki i bede rownie cudne:)
MatkaPolka
2007-12-27
19:00:46
Email
Witamy wszystkie majowe mamy! Spoznione, ale szczere zyczenia wesolych swiat, duzo zdrowia dla waszych bobaskow i mnostwo milosci! No i przyjemnosci w Nowym Roku!! Nasze dzieciatka rosna jak na drozdzach, rowno rok temu byly w naszych brzuszkach a teraz spedzaja swieta z nami. To niesamowite! ;-) Mam nadzieje ze swieta minely wam w sympatycznej atmosferze. Pozdrawiam wraz z Majeczka! PS. Mamy juz 4 zabki!
ciekawa
2007-12-27
19:15:14
Email
Oj Sylwetkar to wyszło nie za fajnie:( Moniu_i myślę ze znakiem profesjonalizmu jest właśnie stoicki spokój i tłumaczenie klientowi co da sie zrobić a co nie. Druga sprawa ze ja tez nie znoszę załatwiania spraw na smsy i gg. Suma sumarum szkoda bardzo ze tak wyszło. Ale jak pisze Monia_i masz przepiękną córcię i sama zrobisz jej super zdjęcia. zawsze możesz kilka zanieść do fotografa i on Ci je może fajnie obrobić cyfrowo a dużo nie zapłacisz:) MatkoPolko wspaniale aż 4???!!!! Bombastycznie:)
Monik
2007-12-27
20:02:15
Email
Na temat sesji Sylwetkar się nie wypowiadam,bo nie znam szczegółów. Ale też nie znoszę korespondencji sms-owej, kiedy chodzi o coś ważnego.
Monik
2007-12-27
20:04:52
Email
Gratuluję Majeczce ząbków. Robuś ma zapalenie oskrzeli:(( Przyczyną prawdopodobnie jest to,że często na spacerach mi spał,a lekarka powiedziała mi,że w mroźne dni dziecko absolutnie nie powinno spać podczas spaceru, gdy zaśnie to domciu od razu, a najlepiej na spacery chodzić, gdy dzidzia się wyśpi w domu.
ciekawa
2007-12-27
20:31:32
Email
O matko Monik to straszne!!! Ale dlaczego nie moze spać na dworze-nie rozumiem-wiesz coś więcej-pisz pisz. Nasti tylko spi na spacerach!!!!jak sie czuje Robuś??
zuczekm59
2007-12-27
20:38:33
Email
Gratulacje dla zębolków!!! a dla Robusia zdrówka! Monik ale przestraszyłaś z tym spaniem na spacerze, Blanka nawet jak wyśpi się w domu, to po wyjściu na dwór momentalnie zasypia, ale czemu nie mogą spać?.
zuczekm59
2007-12-27
20:44:01
Email
Dziewczyny znalazłam sposób na mojego niejadka:) Przez 2tyg męczyłyśmy marchewkę i jabłuszko z różnym skutkiem, ale Blance posmakowały chrupki(je aż uszy się częsą). Przeczytałam na opakowaniu, że mogą stanowić dodatek do zup, sosów itp. i spróbowałam, ugotowałam marchewkę z ziemniaczkiem i dodałam pokruszone chrupki. ALE WCINAŁA!!!
noemi
2007-12-27
21:14:18
Email
MOnik, współczuję choróbska. zdrowia zyczymy. co do świąt,na szczęście już po. mam dość ciągłego obżerania się. swietna atmosfera i świetne prezenty, ale Lena najbardziej zachwycona była papierem i wstążkami:) prezenty w ogóle jej nie obchodziły:) pani Karina chyba zadęta nieco przez te wychwalania na forum;) Sylwetkar, nie znasz nikogo kto interesuje się fotografią? pewnie pomoże zrobić zdjątka. my sami będziemy robić sobie sesję:) ale dopiero jak się wyśpię, co chyba niezbyt prędko nastąpi, bo LEnka ani myśli o przesypianiu nocy:) mamy dobry sprzęt fotograficzny, dostałam od mikołaja świetny statyw. jedyne czego mi brak to wypoczętegoi umysłu:) pozdrawiamy poświątecznie:)
monia_ireland
2007-12-27
22:30:14
Email
witamy rzadko tu zaglądające mamy!!:)i ich pociechy. Gratulujey kolejnych ząbkow a przedewszystkim pozdrawiamy chorowitka Robercika. Ja tez slyszalam ze bobas nie powinien spac na mrozie dlatego zawsze jak zasypia to nawrotka i biegiem do domku-nie raz spacer trwa tylko 10 minut:) co do pani fotograf to mysle ze zadna z nas nie powinna jej oceniac bo zadna jej nie zna wogole nic a nic:) ze mna rozmawiala bardzo spokojnie i bardzo uprzejmie i konkretnie przedewszystkim. Z Sylwetkar mniej mile i nieuprzejmie. Nie wiem-nie znam osobiscie wiec nie oceniam. Tylko nalezy pmaietac i jeszczeraz sie powtorze-ona robi to za darmo i Ciekawa daja sobie rece uciac ze jakby robila to za kase to by z Sylwetkar rozmawiala napewno inaczej namawiajac ja na sesje. Ona jest tylko czlowiekiem a zyjemy w takim swiecie a nie innym ze za pieniadze to ludzie by ci do tylka weeszli jak trzeba. A za chwile podstawili noge. Tak to juz jest. NO nic na to nie poradzimy. LIcze na to ze na dniach spadnie snieg bo NIkos jeszcze sanek nie wyprobowal a zostal nam jeszcze tylko miesiac w kchanym kraju...
Monik
2007-12-28
09:35:58
Email
Dziewczyny dziękujemy że życzycie szybkiego powrotu do zdrówka. Byliśmy wczoraj u lekarza, od razu przepisał antybiotyk dla Robusia, ale po mojej interwencji dostaliśmy 2 recepty, na jednej antybiotyk(który mam kupić dopiero za dwa dni jak nie będzie poprawy) a na drugiej 2 syropy-Mucosolvan i Eurespal. Mam nadzieję,że syropy + oklepywanie pomogą. Nie wiedziałam też,że skuteczne jest tylko oklepywanie,kiedy dziecko położone w dół główką,np na naszych nogach. Na prosto bezsensu i tak nic nie daje. Dziś ROb jest o niebo lepszy. Oklepywanie daję bardzo dużo. Życzę,aby Wam sie tam wiedza nie przydała,ale tak na wszelki wypadek dzielę się nią. Co do spania na dworze zimą-najgorsze co może być dla małych płucek i oskrzeli. Nie wiem czy nie przekręcę,ale podczas spoczynku na mrozie płucka i oskrzelka nie są w stanie pracować jak podczas czuwania. Zamykają się czy coś,nie pamiętam dokładnie. Niemowlak i małe dziecko absolutnie nie mogą spać na dworze. Nie wiedziałam tego, Robuś często spał mi wózku na spacerach:(Lekarka powiedziała,że na pewno to jest przyczyną. Rozmawiałam dziś z koleżanką,która ma dziewczynkę w wieku Robcia i ona o tym wiedziała, było to w TVN Style,wypowiadali się pediatra i laryngolog. W drugie święto Robuś tak kaszlał, że doprowadzało to do wymiotów,nie widziałam co robić,ale ponoć to dobrze,że wymiotował,bo usuwał flegmę z oskrzelek. NA wszelki wypadek-darujcie sobie spacerki,kiedy bobasek śpi.
Monik
2007-12-28
09:55:52
Email
A tu mój biedny chorowitek w 2 święto. Od razu widać,że chory. Zobaczcie jak noskiem wciąga katarek,jeszcze nie wie,że należy go wydmuchać.
Photobucket Photobucket
majka_76
2007-12-28
13:19:14
Email
Witam Drogie Mamy!Postanowiłam się "wciąć" do Was i zapytać już doświadczone w tym temacie. Jestem świeżo upieczoną mamą Filipa, który ma dopiero 10 dni. Mam pytanie: Jak sobie radziłyście z bolącymi brodawkami?Czy ten ból kiedyś mija?Ja stosuje bepanten i nic nie pomaga.Dziś w nocy miałam kryzys i nie mogłam przystawić małego, taki ból. Doradźcie coś. Aha, mój mały jest też bardzo niespokojny w nocy. Marudzi ok. 4godzin zanim znow zasnie. A dzisiejszej nocy musialam go z 4 razy karmic w ciagu tych 4 godzin. Jestem zrezygnowana i zaczynam wątpić w swoje powołanie macierzyńskie. Czekam na jakąś radę. Pozdrawiam Was i wasze maluszki/asia i Filip
monia_ireland
2007-12-28
14:09:34
Email
hejka ja umieralam z bólu brodawek az krew tryskała a bepanten nic nie pomagal. Kupilam masc homeopatyczna-CASTOR EQUI i robilam sama oklady z szalwi z roztopionym maslem. Zaparz sobie w minimum wody mocno szalwie i rozpusc lyzeczke masla-smaruj po kazdym karmieniu-napewno pomoze. Mi bol ustapil po ok 1.5-2 miesiacach ze karmienie sprawiala przyjemnosc. Bepanten jest za slaby na duze obrzeki.powodzenia!!!!
ciekawa
2007-12-28
15:44:43
Email
Maju po pierwsze problemy z sutkami pojawiają sie gdy maluch nie je prawidłowo-napewno chwyta za mało brodawki-przystaw go tak aby do dzioba wziął cała brodawkę z otoczką a nie tylko czubeczek. Wargi musi mieć wywinięte na zewnątrz w kaczuche i jak będzie jadł do policzki powinny mu sie nadymać lekko-a najlepiej jak słuchać ze przełyka. Marudzi bo pewnie jest głodny i nie za bardzo sie najada-zastosuj to co Ci pisze a powinno pomóc. Na brodawki polecam maść maltan-znieczula miejscowo. Ale sposób Moni_i napewno jest też dobry. jak maluszek zaśnie to bluzka do góry, klapki od stanika rozepnij i posiedź tak trochę z gołymi piersiami niech sie przesusza a nie kiszą w staniku. Nasti przepięknie ssała od pierwsze przyssania to ja nie miałam aż tak źle-choć był dzień gdy zbytnio memąłął cyca i mi sie sutki rozmiekły za bardzo ale szybciutko sobie z tym poradziliśmy-jak zasneła to przy przebudzeniach dalej ja lulałam aby wydłużyć przerwy miedzy karmieniami.
majka_76
2007-12-28
16:36:31
Email
Dziękuję bardzo za rady. Mam nadzieję, że przetrwam ten okres bolących piersi, bo mimo wszystko chcę karmić piersią. Pozdrawiam :)
monia_ireland
2007-12-28
16:41:24
Email
oj licze na to ze nie przerwiesz:)) ja wlaczylam dzielnie chodz ryczalam z bolu w glos i usta mialam zgryzione. I jak sie wszystko unormowalo to pokarm zacza zanikac:(( tak to bywwa:) ale warto walczyc o kazdy dzien bo moj synek mimo ze karmiony byl tylko 3.5 miesiaca wcale nie choruje puki co-lekkie przeziebienie tylko mial-takze kazda kropla pokarmu jest cenna:) trzymam kciuki!!!
ciekawa
2007-12-28
19:43:47
Email
kurcze mamy biegunkę:( znaczy Nasti nie robi co chwile-chyba-nie przyznaje sie ale dwie ostatnie kupki w domu były zupełnie wsiąknięte w pieluche. Chyba po danonku??? wczoraj miała potworne zaparcie-prężyła sie do czerwonosci i mały twardy glutek wykupkała tylko a ze pędziliśmy do niani to udało mi sie zdobyć tylko danonka na rozluźnienie i ło narobiło sie:( Kurcze czyżby od nabiału??? jadła już jogurcik z owocami z hippa i nic jej nie było.
agnieszka_z
2007-12-28
20:11:20
Email
Witam po Świętach:) u nas po chrzcinach- chlopcy zachowali sie na medal, a impreza trwala do 22... ale bylo. Teraz odpoczywamy :) zdrowka dla Robercika... i gratulacje dla zebalow:) u nas Filip ma juz dwie jedynki, a Oliwier nic
Malwina
2007-12-28
20:13:13
Email
Zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia Robercikowi i Nastce. Maju, ja mialam brodawki az sine i pomogl mi wlasnie bephanten (czy jak sie to pisze. Ciekawa ma racje, trzeba przystawiac dzieciaczka tak by mial w buzi wiecej niz tylko czubek, bo wtedy i gorzej leci i bola sutki.
Malwina
2007-12-28
20:14:22
Email
Joasiu ponizej przesylam zdjecie urzadzenia do pierogow.

Malwina
2007-12-28
20:15:00
Email
No i sklada sie i wyglada tak

Malwina
2007-12-28
20:15:40
Email
No i wychodza pierozki

ciekawa
2007-12-28
20:21:45
Email
he mam taki sam pierdolnik:) kurcze nigdy go nie użyłam:)
Monik
2007-12-28
20:25:44
Email
ja na brodawki tez używałam bephanten. Na szczęście wystarczyło,ale najważniejsze jest,by dobrze przystawić dziecko do piersi-tak jak pisze Ciekawa. Aga fajnie,że chrzciny się udały:)) Malwina pierogów sama nie robiłam nigdy w życiu:)) Robuś czuje się już lepiej, nie wiem czy kupować ten antybiotyk. Mieliśmy jeździć na inhalacje do ośrodka zdrowia,ale teściowa zrobiła nam dziś niespodziankę, kupiła taki sam inhalator jaki mają w przychodni:)) Jestem bardzo zaskoczona, ale to miłe. Inhalator i mnie się przyda, bo jestem alergikiem. Sprawdzałam na internecie, takie cacko kosztuje ponad 200zł. Fajnie nawilża drogi oddechowe, a my nie musimy pakować Robusia do przychodni:) Zresztą coś takiego zawsze się przyda, nawet w profilaktyce.
zuczekm59
2007-12-28
20:28:37
Email
Ciekawa, a może ta biegunka to ząbki?
zuczekm59
2007-12-28
20:33:37
Email
Aga świetnie, że imprezka się udała. Wstaw fotki z waszego święta, pochwal się swoimi KAWALERAMI:)
monia_ireland
2007-12-28
21:02:06
Email
nasze bobo wcina danonki jeden za drugim i nigdy mu nic nie bylo. Nawet kefir taki ze sklepu z ziemniakami wsuwa i nic mu nie jest ale to moze dlatego ze my wprowadzalismy co rusz wszystko potroszku i zolądeczek sie przyzwyczail. Niki je wszystko to co my-i ziemniaczki z sosem i zmiksowanym mieskiem i zupy takie jak my i kanapeczki z szynka na snaidanko nawet ciasta swiateczne wsuwal az milo-puki co nie ma rzeczy ktora mu nie smakuje a flipsy...juz go nie bawia jak tyle innych rzeczy zajada:)mi tez ciekawawydaje sie ze to ząbki. U nas robil nie 2 wsiakajace kupki tylko 20 w ciagu dnia. Dosłownie lało mi sie z tyłeczka i tez dumalismyco zjadl ale akurat wtedy nie dostal nic nowego i co sie okazalo?? 2 ząbeczki mu wychodzily. Sprobuje je na dniach sfotografowac bo ju je swietnie widac jak sie usmiecha:)U nas biegunka trwala az 4 dni. Podalismy mu smekte, specjalny soczek z hippa kupiony w aptece ktory wlasnie podaje sie przy biegunce(jest drogi ale dziala) jakies plyny uzupelniajace w saszetkach i trilac. Po tych lekach biegunka przeszla jak reka odją.Takze polecam. Nie kazde dziecko wypije smecte ale ze nasz zarlok maly jadlby wszystko i caly czas tak samo z piciem to nawet smecta mu wchodzila:) a co do pierogow tez mam taki sprzecior ale wole jakos rekami lepic:)
Monik
2007-12-28
21:30:24
Email
Monia zaskoczyłaś mnie z tym jedzeniem Nikosia. Ja jestem bardzo ostrożna,wszyscy mi mówią,że przesadzam,ale "wszystko" będę wprowadzała jak Rob skończy 10 miesięcy. I to tez stopniowo. To,że teraz dziecku nic nie jest, nie znaczy,że później nic nie będzie. Żołądek może odezwać się po kilku latach złej diety. Podajecie już jogurty,bo nie wiem od kiedy dokładnie można?
monia_ireland
2007-12-28
21:40:29
Email
Monik ja jak bylam mala jadlam wszystko majac nie 7 miesiecy ale5 i nigdy nie mialam klopotow zoladkowych-na brak apetytu tez nie narzekam. Alergolog u ktorej bylam tez mi mowila ze moge juz mu wszystko wprowadzac tylko uwazac na cytrusy i potrawy wzdymajace a tak jesli dziecku nic nie jest to jak najbardziej urozmaicac diete. Mama moja mowi to samo a wychowała 4 dzieci wiec moge jej zaufac bo zadne z nas nie choruje ani nie chorowało. Kazde dziecko jest inne i Twojemu Robusiowi moze ciezej isc przysfajanie pokarmow tym bardziej ze ja wczesniej cokolwiek wprowadzalam z racji tego ze krotko karmilam piersia. A jeszcze apropo tego co my jemy-nie uzywamy do zup zadnej chemii typu: rosołki, magi i inne przyprawy. Jedynie co to sól a jak ktos woli to pieprzu dodaje juz na talerzu. Jemy bardzo zdrowo.Mieso mamy ze tak powiem"wiadomego pochodzenia" nie kupujemy w sklepie a warzywka z babcinej dzialki-zero nawozu. Takze samo zdrowie:)
Monik
2007-12-28
21:46:35
Email
Ja też nie dodaję do naszych zup chemii,ale rosołku bez maggi zjeść nie mogę. Wiesz ja jestem alergikiem, przez kilka lat miałam dietę pokarmową i wiem co to znaczy i dlatego tak podchodzę do tego tematu. No i moja alergolog twierdzi, że jeśli dziecko jest zdrowe to "wszystko" może zaczynać jeść od 10 msc. Fajnie,że masz tylko takie zdrowe jedzonko.
ciekawa
2007-12-28
21:52:07
Email
My też już po troszku dajemy co nieco-oczywiscie nie smażone czy ostro przyprawione ale zawsze dostaje z talerza co tam chce popróbować w końcu to już 7 miesiąc. Oczywiście nie zamierzam dawac jej frytek i kiełbasy z grila ale gotowane mięsko, ziemniaczki, trochę zupki. Hipp robi jogurt z owocami w słoiczku od 6 mies-dawałam parę dni temu i było ok wiec ten danonek wydawał mi sie bezpieczny. generalnie z białkiem zwierzęcym była opinia ze po 9 miesiącu ale ostatnio robili nowe badania i niby można wcześniej bo późne podanie wcale nie zabezpiecza przez alergią. Jutro zajrzę w buzie może coś tam widać-dziś próbowała mnie pokąsać:) Ataki ząbków miała kilka dni temu-codziennie na wieczór ale kilka dni jest spokojnie-kto wie zobaczymy.
monia_ireland
2007-12-28
22:03:33
Email
HEHHE nie no na grilowane kiełbaski i frytasy przyjdzie jeszcze czas:) puki co tylko gotowane jedzonko:)MOnik wcale Ci sie nie dziwie ze jestes przewrazliwiona bo skolei ja jestem przewrazliwiona kosmetykami stosowanymi dopielegnacji ciala bo mialam troche zachodu z jego skorka po stosowaniu kosmetykow z niveac-hodz bardzo je lubilam.Zreszta z bambino probowalam i to samo. Wiec nie rozstaje sie z oilatum do kapieli(dzis kupilam oillan-polski produkt i rozni sie tym ze nie rozpuszcza sie w zimnej wodzie w odroznieniu od oilatum a i takwiadomo ze dziecka w zimnej nie wykapie no i kosztuje polowe mniej:))no i nie rozstaje sie bez masci robionej na zamowienie do pielegnacji cialka-tej ktora nam dermatolog zalecila. Ja huham na kosmetyki a TY na jedzenie:) normalka:) ale krem z nivea "na kazda pogode" stosujemy i jest super:)A co do (oklepywania pisalas chyba o tym wyzej) mi o tym mama mowila jak ja popatrzylam na nia jak na glupia jak Nikosmial kaszel a ta go kladlai oklepywala, pytam:co Ty z nimrobisz??? i wtedy sie wlasnie dowiedzialam o tym sposobie i rowniez potwierdzam ze dzialabo odrywa od oskrzeli. A wymioty podczas choroby ukladu oddechowego sa jak najbardziej dobre bo wypluwa całą flegme i czuje sie lepiej-mi Nikos przy przeziebieniu po oklepywaniu wlasnie zwymiotowal2 razy i wszystko o niebo lepiej \:) a tesciowe widza czasem pomysla i zaskocza nie tylko niemile:)
ciekawa
2007-12-28
22:19:45
Email
mnie to martwi ta nowinka ze spaniem na spacerach-w naszym wypadku musieli byśmy zrezygnować z nich zupełnie-Nasti zasypia natychmiast! Co do oklepywania w przypadku dorosłego można zwyczajnie na siedząco bo dorosły odkrztusza z dzieckiem rzeczywiście chyba lepiej na pochyleniu. Boże jak ja ja kocham!!! Chyba zaczynam szaleć czasem stoję przy łóżeczku lub leżę obok niej na naszym łóżku i nie moge sie powstrzymać żeby nie wymiętosić uszek, noska, paluszków!
Monik
2007-12-28
22:25:40
Email
Ja to mam czasem ochotę Robusia zjeść:)) Uwielbiam całować jego stópki, rączki,brzuszek. Jest kochany:) To najpiękniejszy okres macierzyństwa.
monia_ireland
2007-12-28
22:31:30
Email
a ja kocham całować śpiace oczka:)
asiula23
2007-12-28
22:38:00
Email
hej ,mamy...oj dawno tu nie zaglądałam do Was...aż wstyd!Ale to wszystko przez te Święta.Najpierw przygotowania a potem obżeranie...Mieliśmy gości w pierwszy dzień Św.już na obiadek i tak do 23,tylko goście się zmieniali.A w drugi dzień sami wyruszyliśmy się pogościć do przbabci Kubusia:)Oj...i dalej jedzenie...stanowczo za dużo tego wszystkiego.Przytyłam chyba ze dwa kilo-bynajmniej tak się czuje.Ale tak jak Monik wróciłam do swojej figury sprzed ciąży,więc mogłam sobie troszku pozwolić:)Przepraszam też ,że zadnych życzeń Wam nie napisałam...:(Nie zdążyłam.Ale za to z okazji Nowego Roku napewno Wam je złoże!Może ułoże sama coś specjalnego:)
asiula23
2007-12-28
22:41:47
Email
a ja uwielbiam całkować stópki,a swoim nosem codziennie rano tak niucham Kubika po policzkach...rozumiecie?:)A dziś gilgałam go nosem tak z boczku między żeberkami...i aż mi krew z nosa lekko poleciała...ale mocno go nie niuchałam.Nie pomyślcie o mnie źle
asiula23
2007-12-28
22:50:45
Email
Biedny Robuś...taki smutki i zmęczony na tych zdjęciach:(Życzymy szybkiego powrotu do zdrówka i w tym celu przesyłamy gorące pozdrowienia!!!Jejku...tak czytam o tych ząbkach...fajnie!Gratulacje!!!U nas nadal nic,ale pocieszam się,że podobno jest tak,że im później wyjdą tym lepiej-dłużej zdrowe,mniej podatne na jakieś choróbki. My też dajemy coraz więcej różnego jedzonka Kubusiowi,narazie tylko dostaje posmakować...mam na myśli,że do najedzenia nadal ma swoje specjalne obiadki.Ale świątecznego ciasta oczywiście też próbował:)A jak mu smakowało. Z tym oklepywaniem-jak najbardziej!!!Moja mama mi też o tym mówiła.Monik możesz też stosować taką maść rozgrzewająca dla dzieci i smarować Robusiowi klatke i plecki.Będzie lepiej się flegma odrywać.Jeśli chodzi o to spanie na dworzu to też cooś słyszałam,ale nie mam z tym problemu już w tej chwili,bo Kubuś nie śpi na dworzu.Na spacerek chodzimy po pierwszym spanku i obiadku.No i juz sadzam go,więc ogląda świat.Ale teraz to najdłużej godzinke jesteśmy,bo to jednak już zimno jest.
Monik
2007-12-29
10:47:22
Email
Asiula Robuś był taki smutny i zmęczony całe święta. Teraz już jest weselszy. Niewiem czy wykupywać ten antybiotyk, jest już lepiej,ale dalej słyszę jak mu chrapie na oskrzelach. Gorączki nie ma, po inhalacji jest dużo lepiej.Poczekam do poniedziałku. Dziewczyny jak spędzacie sylwestra?
sylwetkar
2007-12-29
11:57:26
Email
dziewczyny ja zrezygnowałam sama przez sma.a to ona mi napisała we wigilie wieczortem że zwalnia mój termin bo nie dostała moich pieniędzy więc jej sms,em odp że oki rezygnujemy więc widzicie a w to że niedostała pieniędzy niewieże skoro Moni pieniądze doszły toczemu moje niemiały dojść? tyle dni a co do sesji z koleżanką to co zapytać już nie można ja zapytałam ona odpowoedziała tylko można było grzeczniej ja wiem że ona robi to za darmo ale to nie znaczy że ma być nieghrzeczna
sylwetkar
2007-12-29
11:58:39
Email
Robuś życzymy szybkiego powrotu do zdrowia uśmiechu na ślicznej bużce
sylwetkar
2007-12-29
12:10:19
Email
czekam na kolacyjke i moja nowa milosc barszczyk czerwony

sylwetkar
2007-12-29
12:11:50
Email
miensio mniam

asiula23
2007-12-29
17:55:34
Email
Hej ,co tu tak cichutko?Jedzonko na Sylwka szykujecie?My spędzamy ten wieczór w domciu.We troje.
sylwetkar
2007-12-29
18:01:08
Email
oj cicho jak makjiem zasiał my też w domku ale w czwórke bo jeszcze bobiano
monia_ireland
2007-12-30
11:07:53
Email
halo halo-cisza nisamowita:) Sylwetkar nie ma co sie przejmowac ta fotograf-zapomnij o sprawie. Zuzanka jak juz napisalam powala swoim lazurowym spojrzeniem wiec fotografuj ja sama ile sie da:) a ja zapomnialam sie pochwalic ciociom ze nasze szczescie 2 dni temu pokazalo nam jak pieknie siada z pozycji lezacej do ciedzacej bez podpierania sie:)) cwezsniej siadal tak ledwo co ledwo bokiem podpierajac sie na przedramieniu a teraz pieknie wyprostowane plecki i bez ucycia rąk:) no i nareszcie mozna dac mu zabawki a on sam siedzi i sie bawi. jednak boje sie jescze zostawic go na podlodze twardej i nie polozyc czegos miekkiego gdyz czasem zdarzy mu sie jeszcze zachwiac:)
Monik
2007-12-30
11:25:11
Email
No to Monia gratulujemy zdolności Nikosia. Rob też już siada,ale boję się go samego zostawić w pozycji siedzącej. A cisza od wczoraj niesamowita.
sylwetkar
2007-12-30
18:15:55
Email
dzięki Monia Zuzia już też umie sama siedzieć ale pilniujemy jak siedzi na podłodze na macie. wszyscy chyba wędrują w odwiedziny
sylwetkar
2007-12-30
18:17:27
Email
trzymamy kciuki żeby Tobie udała sie sesja
sylwetkar
2007-12-30
18:29:17
Email
a jeszcze co do spania na spacerkach to musiałybyśmy chyba wogóle niewychodzić bo niunia zawsze zasypia czasem na cwilke ale czasami cały spacer prześpi to co teraz niewychodzić?
sylwetkar
2007-12-30
18:30:38
Email
jeszcze raz niunia

ciekawa
2007-12-30
18:31:07
Email
HURAAAAA!!!!! mamy ząbka:)!!!!!! Dolna prawa jedynka-dziś sie pokazała już sie przebiła-miałyście racje z tą biegunką:)Ale mamy radzoche-lecę zapisać w pamiętniku:) Moniu_i zrobiłam Nasti pomidorówkę z zacierkami i posiekanym mięskiem ale wcinała-soliłam bardzo mało w ogólnym garnku jak gotowałam sam rosół a potem nam doprawiłam rosół a jej zrobiłam z przecierem-super, następnym razem zrobię może krupnik:)
monia_ireland
2007-12-30
20:06:42
Email
Ciekawa gratulacje ząbka:))widzisz u nas rowniez biegunka sie zabki objawialy:)a ustala biegunka Nastusi wogole? czy cos podawalas?? ciesze sie ze zupka smakowała-u nas tez dzis była pomidorówka:))
ciekawa
2007-12-30
20:12:08
Email
No tak biegunka a raczej wodnista kupka już za nami-znowu małe, smiedziuszkowe bobki;) Kurcze dała bym sobie palca uciąć ze rano nic nie miała w buzi-i nawet marudna nie była ostatnio-te napady bolesne miała sporo wcześniej. Wiecie te zacierki są super-ja gotuje aż sie nawet lekko rozmiękną a mała to już nawet zaczyna mieć odruch żucia i je memła w buzi. niedługo będzie trzeba wszytko siekać nie miksować:)
Joanna26
2007-12-30
20:13:26
Email
Czesc dziewczyny:)Sylwetka,temat juz wyczerpany,ale ja jeszcze odnosnie przelewu,pisalas chyba, ze robilas go w piatek?W weekendy i swieta nie dziala Krajowa Izba Rozliczeniowa, a to przez nia przechodza przelewy miedzybankowe.Dlatego przelew wyslany w piatek moze byc zaksiegowany w pon, lub nawet we wtorek,to zalezy od banku.Inaczej jest,jak wplacasz w oddziale danego banku,ale to tez banki reguluja sobie same, czy od razu ksieguja taka wplate,czy nie.Tak ze ja sadze,ze ona rzeczywiscie tego przelewu jeszcze nie miala.Ale calej sprawy szkoda,mialas fajny pomysl z ta kolezanka,szkoda,ze sie ta pancia nie zgodzila.Gratulujemy zabkow:)U nas cztery i zdarza mi sie krzyknac z bolu,jak niechcacy mnie Emka ugryzie w palec:)
zuczekm59
2007-12-30
21:14:21
Email
Gratulujemy Natusi ząbeczka!!! Dziewczyny czy wiecie może jak to będzie teraz w nowym roku z wysokością zasiłku wychowawczego, płaca minimalna wzrasta, a co z tym???
Monik
2007-12-30
21:40:12
Email
Nastusiu gratuluję ząbka! Teraz to dopiero będziesz ładna:)) Joasiu zaglądaj do Nas częściej, brakuje tu Ciebie... Z przelewami masz rację.
monia_ireland
2007-12-31
08:24:47
Email
co do jedzonka ciekawa to my juz dawno nic nie miksujemy-mięsko jedynie a jarzynki tarte robimy a ziemniaczka widelcem gieciemy. Ryzu nie tykamy-je jaki jest tylko go lekko rozgotowujemy. Kluseczki ewentualnie jak dlugie to drobimy nieco. A zacierka jest idealna dla takich maluchow lub lane kluseczki. A zucie Nikosowi idzie wspaniale szczegolnie jak dostaje kanapeczke z szyneczka:)zuje jakby to robił od urodzenia i otwiera buziaka jak juz połknie a jak mama sie zagapi to jest takie eeeeeeeee glosne z otwarta buzzia:)
ciekawa
2007-12-31
08:42:25
Email
acha(?) to proszę napisz ,mi jak mam ugotowane warzywka i mięsko to mięsko zmiksuje a warzywka jak na sitko czy ugnieść-bo ja robie na kilka dni w słoiki wiec muszę to zrobić szybko i zamknąć słoiczek.albo może nie zamykać tylko na kilka dni zupę robić jedną??? Bo deserki to raczej będę miksować bo to sie kaszki dodaje czy jogurtu.
monia_ireland
2007-12-31
09:48:48
Email
ja robie zupe na 2 dni. Miesko gotuje i wyciagam z rosołu by zmiksowac a jarzyny zcieram na tarce surowe i wrzucam do zupki stare-tylko nie na taki miał tylko na tym grubszym tre i gotuje oczywiscie dluzej zeby byly bradzo miekkie, ziemniaczki kroje w kostke a na talerzu poznie rozdrabiam widelcem. Kasza ryz zacierka itp pozostaje w niezmienionej postaci:)procz tego mam zamorozone natke pietruszki i koperek drobno posiekane-tego tez ododaje dosc sporo do zupki. Poprostu gotujejak dla nas tylko nikosiowi lekko widelcem podrabiam jak sa np kawalki ziemniakow czy dluzszy makaron. Ponoc nie powinno sie dlugo dzieciom dawac zmiksowane bo pozniej jest problem z jedzeniem takim juz normalnym-nam Nikos robil cyrki na poczatku jak poczuljakiskawalek czegos i krzywil sie i plul-nie chcial jesc ale dawalismy mu wiecej wody a mniej tego wszystkiego i tak sie nauczyl. Teraz jak mu raz babcia chciala podac papke to plul nia i nic nie zjadl a naszej zypu wsuwa wiecej jak pol talerza. No i dzieki temu nie dlawi sie kanapeczkami i chrupkami czy wafelkami jak wsuwa bo wyrobil sobie pieknie nawyk zucia:)mysle ze powlutku mozesz Nastulke przyzwyczajac do wiekszych kawaleczkow-tzn nie do kolosow ale takich wlasnie tartych.
supermum
2007-12-31
10:12:45
Email
czy dobrze zrozumilam ze dajcie juz szkrabom zupy na wywarach miesnych? ten rosolek ? slyszalam ze osobno gotwac miecho i potem dodawac do zupy.
monia_ireland
2007-12-31
11:42:26
Email
tak-dokladnie. Ja tez slyszalam jak i Ty od innych mam ale zapytalam u zrodla alergologa i on mi powiedzial ze skoro maluchwi nic nie jest moge normalnie gotowac. Takze nie bawie sie juz w odzielne gotowania i mikoswania jak dla niemowlecia. Wkoncu idzie nam 8 miesiac to juz kawał chlopa:)
ciekawa
2007-12-31
12:31:10
Email
No własnie dobry pomysł z tym tarkowaniem:) dzieki:) Z mięskiem ja też zawsze razem gotowałam-wystrzegam sie raczej tylko gotowania na kościach bo tam są peptydy i kości zawsze mają więcej tych złych substancji. kurcze mam mała dynie muszę sie do niej dobrać i jakieś pyszności zrobić dla Nastusi. O 14 zabieram mała od niani i ide do mamy wezmę kąpiel i zrobię sie na bóstwo na ten bal dzisiejszy-ech chyba skorzystam z okazji i sie kimne nieco.
sylwetkar
2007-12-31
13:16:47
Email
Ciekawa życzymy szampańskiej imprezy my idziemy wieczorkiem do koleżanki brzuchatki a p[otem w domku mam nadzieje że Zuzia nie zlęknie sie za bardzo peterd w nocy jak narazie szczelają to nawet niereaguje ale dziś to będzie środek nocy niewiem jak było z przelewem niechce już nawet myśleć szczeże mam to gdzieś Monik zapomniałam Ci odpoweiedzieć czemu w domu niemożemy robić zdięć ujme to w jednym słowie -babcia po raz setny przekonałam sie jaka jest mi przeciwna.Zuzia też woli jeśćjak są kawalątki jedzonka super to wygląda jak żuje
sylwetkar
2007-12-31
13:23:08
Email
Nastusi gratulujemy ząbalka życzymy żeby następne wychodziły równie bezboleśnie
Monik
2007-12-31
13:46:57
Email
No to życzę Wam wszystkim udanej zabawy sylwestrowej. My idziemy do znajomych na imprezę, Robuś zostaje u babci. Nie mogę zapomnieć laktatora:) Jestem nie wyspana,próbowałam się położyć w ciągu dnia,ale jakoś nie mogę spać,jak jest jasno. Mam nadzieję,że kawa postawi mnie na nogi, bo nie chcę przespać sylwestra. Sylwetkar rozumiem Cię,że masz przekopy z babcią. Mam znajomych,którzy też mieszkają z babcią... To już bardzo duża różnica pokoleń i ciężko się dogadać, choć nie zawsze tak musi być. Jednak prababcie naszych pociech,nawet te najbardziej kochane inaczej niż my postrzegają świat. One żyły w innych czasach, ja tak to sobie tłumaczę i nie denerwuję się. Kiedy prababia Robusia mówi,abym zamoczyła mu smoczek w cukrze, albo dała mu kremu z ciastka, albo trochę wódki na smoczek,żeby odkazić i by lepiej spał, by dać mu normalnego jedzenia by mu się nie zachciało itd itd to ja odpowiadam -babciu nie zrobię tak, bo tak nie wolno,ale dziękuję za rady.Uśmiecham się, bo nic nie dada tłumaczenie,że to jeszcze niemowlak i że żyjemy w innych czasach.
Monik
2007-12-31
13:49:55
Email
Acha- Prababcia mówi,że dziecko musi mieć smoczek, a Robuś nie używa, dlatego też wymyśla maczanie smoczka w cukrze w czekoladzie itp.
asiula23
2007-12-31
14:37:18
Email
Gartulujemy ząbka Nastusi!!!Fajnie.U nas nadal nic.My dziś bawimy się z mężem w Niańki:)Będziemy mieli jeszcze pod opieką dziedzi mojej szwagierki_4letniego Szymonka i mojego chrześniaka 1,5 rocznego.Chyba damy rade co?ten jeden wiecczór.Choć nie wyobrażzam sobie mieć takiej trójki(jeszcze z Kubusiem oczywiście) w domciu swojej codziennie. Zajrzałam tu na chwilke ,bo chcę Wam życzyć udanej i szałowej imprezki tym mamom,które gdzieś się wybierają.A tym które zostają z mężami i dzidzią w domu-romantycznego Sylwestra we dwoje gdy Wasz kochany Skarb zaśnie:))) A na Nowy Rok wielu sukcesów,dalszej radości i dużo szczęścia ze swoim Maluszkiem!Dużo wytrwałości,cierpliwości i optymizmu każdego dnia!!!Niech zawsze Wam słoneczko świeci,a na twarzy niech zawsze pojawia się uśmiech.Mało problemów,smutków,niwiele łez... A za to dużo udanych dni,pomyślności w zamierzonych planch.A w małżeńsatwie-zrozumienia,zaufania,wsparcia,a przede wszystkim duuuuuuuuzo miłości!!!A żeby to wszystko się spełniło potrzebne jest zdrówko, tak więc zdrowia,zdrowia i jeszcze raz zdrowia i dla Was i dla Waszych Skarbeńków i dla najbliższych! I WSZYSTKIEGO CO NAJLEPSZE NA NOWY ROCZEK 2008!!!buziaczki! Tego wszystkiego życzy Wam drogie mamusie Kubuś ze swoimi rodzicami:)
sylwetkar
2007-12-31
16:19:18
Email
Monik gdyby chodziło tylko o taką różnice pokoleń byłabym szczęśliwa wątpie żeby którakolwiek babcia mówiła że jesteście złymi matkami że sie do niczego nienadajecie czy którakolwiek babcia sprawdza co wasze skarby dostają od gości?komentują to?jak Zuzia dostała nową mate to ona zabrała Zuzi starą bez pytania przy mnie przy gościach mówiąc tylko "to ja to zabieram będae miała dla bliżniaków a tej też nie zniszcz pilnuj dziecka bo też ją wezme" maty ani nawet grzechotki za 5gr Zuzi niekupiła jak zobaczyła że niunia dostała krzesełko to stwierdziła że teraz to tylko jej złotego zegarka z wodotryskiem brakuje że wymyślam że coi chwile coś poczebuje dla dziecka co chile jej ciuchy kupije że traktuje Zuzie jak lalke bo do spania co inne po domu co inne na spacer czy wyjście znów ją przebieram jak niunia bawi sie swoim plastikowym telefonem to smęci że jej matka sie w grobie przewraca że kto to widział żeby dziecko miało takie zabawki ach dużo by tego tu jeszcze pisać północ by mnie zastała jakbym Wam miała pisać co jeszcze wymyśla teraz znów ma focha a ja jestem wściekła bo robie z Zuzi cyganke a to dlatego bo ma bose stópki dłógie spodenki i krótki rękawek w bodziaku mamy w domu 23st mam ją ubrać jakąś bluze rajstopki itd itd
sylwetkar
2007-12-31
16:23:17
Email
kochane mamusie i kochańsze szkrabiki Szczęśliwego NowegoRoku Dużo zdrówka oraz miłości, niech słonko w każdym dniu w sercach Wam gości. Niech Nowy Roczekniesie zdrowie , nadzieje i siłe
mkkrycha27
2007-12-31
18:09:50
Email
Szczesliwego Nowego Roku 2008 dla Wszystkich od Filipka i jego mamy. Buziaki.
zuczekm59
2007-12-31
21:10:17
Email
Mijający rok przyniósł każdej z nas wielkie MAŁE SZCZĘŚCIA niech ten będzię równie SZCZĘŚLIWY!!! Tego Wam i sobie życzę!
motylek
2008-01-01
09:50:43
Email
Kochane w nowym 2008 roku życzę sobie i Wam, aby nasze dzieci miały nasze najlepsze cechy, abyśmy były z nich dumne. Życzę też, aby było przed nami tyle szczęśliwych chwil, które przyćmią to co już było, życzę aby marzenia spełniły się, te najskrytsze skrywane gdzieś w głębi serca. Życzę też zdrowia, aby można było wychylić niejeden kieliszek wina wznosząc toast za miłość. Życzę słońca, które będzie nie tylko rozgrzewało nasz świat, ale i nas samych. Życzę optymizmu, bo zawsze będzie lepiej. Życzę uśmiechu i radości z każdej chwili naszego życia. Życzę przyjaciół tych najwierniejszych. Życzę możliwości sięgania gwiazd, zdobywania szczytów, przepłynięcia oceanów. Życzę, by każdy dzień był najpiękniejszym dniem naszego życia. Życzę kolorów tęczy, ciepła kominka, motylków w brzuszku, wspomnień najlepszych chwil, które są wciąż przed nami ! ;)))
ciekawa
2008-01-01
17:28:17
Email
Hej laski w Nowym Roku:) Życzę wszystkim aby po spełniały sie wasze marzenia, aby nasze maluchy były zdrowe a nawet jak sie pochorują to najwyżej na katar:) Dla was też masę zdrówka i dla waszych mężów. My już po balu, mąż na trociach a Nasti dusi komara w pokoju:) Była bardzo grzeczna a babcia miała radochę że mogła z nią zostać. Odstawiłam sie na bóstwo i nawet mi wyszło z czego się bardzo ciesze-jak człowiek idzie do znajomych sie pokazać to chciałby jednak mile rozczarować, ze nie zdziadział po porodzie:) Trochę szpachli, kolorowych kredek i wszystko można zrobić:) I nawet obyło sie bez obciskających majtek:)Fotorelacja zaraz w dziale z fotkami:)
venuss
2008-01-01
19:25:27
Email
W Nowym Roku niech się spełni to o czym marzycie
a dzieciaczki swe kochajcie mocno ponad życie.
Zdrowia zdrowia zdrowia i miłości życzy cioteczka Venuss z rodzinką:)
Monik
2008-01-01
20:28:49
Email
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Przede wszystkich zdrówka dla Was i dla Waszych pociech, spełnienia najskrytszych marzeń i samych cudownych chwil!
monia_ireland
2008-01-01
21:44:31
Email
My tez wszystkim zdróweczka samego!!!!!jutromamy sesje:)))doczekac sie nie moge:)) a dzis bylismy pierwszy raz na saneczkach-w wolnej chwili wkleje fotki z wyprawy:)
Monik
2008-01-02
09:30:44
Email
Monia już nie mogę się doczekać Waszych zdjęć!!! ?Takie fotki można godzinami oglądać:)
monia_ireland
2008-01-02
16:13:17
Email
...jestemy po sesji:)) nie wdzialam jeszcze zdjęć ale juz moge zlozyc ogromne wyrazy wdziecznosci p.Karinie (kf_studio)Jako osoba okazala sie mila, sypatyczna, uczciwa ze wspanialym podejciem do dziecka a jako fotograf...glowa pelna pomysłow i to takich niecodziennych. Sesja trwala dlugo a nasz synek byl bardzo marudny lecz pani Karina wykazala ogromną cierpliwosc dla niego. Teraz chce podziekowac jej za czas ktory poswiecila dla nas. A nie byl to tylko czas poswiecony na sesje ale i na dojazd. Pani Karinko-DZIEKI WIELKIE!!! a dla wszystkich mam ktore byly(są) pelne podejrzliwosci to chce nadmienic ze pani fotograf nawet nie potrzebowala by pampersa sciagac-sama to zrobilam. I uwage swoja koncentrowala tylko i wylacznie na Nikosiu i na nas, zamki w drzwiach ja nie obchodzily:)Napewno nie raz bede jeszcze korzystala z jej uslug-nawet odplatnie.I z czystym sumieniem bede ja polecala kazdemu chetnemu na sesje fotograficzne i z duma bede reklamowala jej kf_studio:) POZDRAWIAMY CIEPLUTKO I CZEKAMY NA PLYTKE!!!
zuczekm59
2008-01-02
18:23:58
Email
Ale fajnie monia_ , że wszystko się udało, jak tylko będziesz miała zdjęcia zaraz się nimi pochwal, już się nie mogę doczekać, z pewnością będą PIĘKNE!!!
Monik
2008-01-02
20:45:44
Email
Fajnie,że sesja się udała. Teraz oczekujemy fotek:)) Co taka cisza??
asiula23
2008-01-02
20:52:41
Email
Hej,rzeczywiście cichutko.Trzeba na nowy roczek nowych tematów poszukać:) U nas ok,Kubus zdrowy i ślicznie siedzi.Utrzymuje równowagę i potrrafi siedzieć 10 min.i zająć się zabawkami na kocyku:)Fajnie tak.Nauczył się też czegoś w rodzaju bbbbyyy.... i tak brzęczy przy tym usteczkami:)Jakby autem jechał-wiecie o co mi chodzi;p.Oj musze iść do mężusia,bo wkurzył się,że znowu siedze przed kompem,jak tylko mam wolną chwile.
ciekawa
2008-01-02
21:57:10
Email
he he ja zalatana;) Ząbek rośnie tak szybko-dziś już nieźle kuje w palec i nie tylko:) ciekawe kiedy drugi-chyba niedługo bo Nastusiek miała kolejny atak bólu:(
Joanna26
2008-01-03
09:23:13
Email
Czesc laski:)Wreszcie moge cos postukac, choc tez tylko chwile, bo pojutrze znowu jade z Emka do mamy.Jak sie udaly pierwsze swieta Waszych pociech?:)Malwina, dzieki za zdjecia przyrzadu pierogowego,ladne te pierogi z niego,zdolna jestes! Chodzicie na spacery?Ja sie przyznaje, ze jak tak zimno,to mi cala enegria ulatuje i ani mi sie chce wysciubic nos za drzwi.Ale od czasu do czasu trzeba i na mrozie dziecko przewietrzyc, wiec chodzimy... Emke ubieram jak na biegun, ale jakos nie umiem bardziej lekko.Spocona nigdy nie jest,zimna tez nie,wiec chyba ok? Pozdrawiam serdecznie!:)
noemi
2008-01-03
11:21:19
Email
witajcie w nomym roku:) Lenka właśnie zasnęła. gorączkuje biedactwo. wczoraj zaszczepiliśmy ją na pneumokoki, no a teraz jej organizm walczy. pozdrawiamy
monia_ireland
2008-01-03
12:33:58
Email
halo:) my wychodzimy na sanki jak do max -5'C. Ponizej tej temperatury sie nie ruszamy no i jak jest wiatr to rowniez zostajemy w domku. Przypomnialo mi sie apropos gotowania zupek na wywarze miesnym ze ja zawsze wylewam pierwsza wode z gotowania mieska, nalewam swiezej i gotuje ponownie.Moja tesciowa mnie tego nauczyla:) ona zawse jak gotuje zupy to tak robi. Ponoc wszystko co zle w miesie wygotowuje lekko i nalewa swieza wode. To tyle:)
Joanna26
2008-01-03
13:35:43
Email
U nas dzis piekne slonce,ale ze spaceru nici,bo wiatr urywa glowe!Cos okropnego:(I przez to strrasznie zimno...Tata w pracy,a mnie sie nudzi.Jak byl,to nie mialam czasu na forum,ale teraz mi nudno bez niego;)Co porabiacie?Jak Wasze maluszki?Co robia?Co jedza?Jakie sa duze?Wiecie co,chyba sie musze zabrac za szukanie pracy.Tak srednio mi sie to usmiecha,ale chyba czas najwyzszy...Jak u Was na tym polu?
Joanna26
2008-01-03
13:37:33
Email
Monia,zazdroszcze sniegu!U nas za malo,sanki stoja jeszcze niewykorzystane.Za chwile znowu wyjezdzamy,wiec z sanek chwilowo nici... Podobaly mi sie bardzo takie sanki jak Twoje,widzialam je w sklepie na zywo,ale nasz tatus wymarzyl sobie dla corci sanki cale drewniane i takie kupil.Nie sa zle,ale jak pisalam - wyprobowac ich jeszcze nie mialysmy okazji;(
Joanna26
2008-01-03
13:43:18
Email
Emka zaczyna otwierac szafki:(Do tej pory dobierala sie tylko do szuflad,musialam poprzenosic niektore rzeczy, a teraz przyszedl czas na szafki...
monia_ireland
2008-01-03
13:47:12
Email
u nas snieg caly czas ale i tez pewnie wiekszy mroz jak u Was Asiu:) dlatego ze za czesto nie wychodzimy. NIkosia dzis zwazylam na lazienkowej i wyszlo ze wazy 9.5kg:) klocek:) Asiu a Emi zaczyna pewnie najgrszy okres łapania sie za wszystko-pociesze Cie-nas to tez czeka:)
Joanna26
2008-01-03
14:14:48
Email
Jakos mnie to wcale nie pociesza!;)
Monik
2008-01-03
14:18:31
Email
Ja na dwór nie wychodzę,bo Robuś trochę jeszcze chory, wykupiłam jednak ten antybiotyk. Dziś wyszedł mu drugi ząbek, a kolejne z góry pewnie na dniach też wyjdą. Robuś przez to jest nieznośny, do tego jeszcze ta choroba. W nocy budzi się co chwila, a ja jestem cały dzień sama,bo mąż ma zmianę na 9 i jest dopiero o 18 w domu.Jakieś 2 tygodnie temu Robuś ważył 9100. Jak go posadzę to siedzi, sam też siada,ale różnie mu to wychodzi. Raczkuje, chwyta się za meble i wstaje, tzn najpierw klęczy a potem wstaje. Matera w łóżeczku już obniżony,bo było niebezpiecznie. Ponadto dużo gada, bababab mamamam dadadad tatatat:)) mruczy jak kot:)) Jest bardzo ruchliwy,wszystko go interesuje. Ciężko ubrać pampersa,przy kąpieli wszystko dookoła mokre-tak chlapie. Nie wiem co będzie później,ale już teraz jest nieco wykończona. Uwielbia słuchać muzyki i tańczyć ze mną i tatusiem. Wszystkie drogie zabawki mało go interesują. Najbardziej lubi gumową kaczuszkę za kilka złotych, kupiłam mu już kilka i mamy rodzinkę gumowych kaczek, każda ma inny kolor, każda ma swoje imię:)) Jednak najbardziej interesują go: pilot do TV, komórka,klawiatura, pudełko na chusteczki nawilżane:))
Malwina
2008-01-03
15:48:16
Email
Czesc dziewczyny. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Mnie sie wydaje ze Natalka to zdolny len :) Jak podac jej cos do raczki (czasem sama zlapie sie moich wlosow) to podnosi sie bez wysilku. A sama to nawet nie probuje, ledwo dzwiga glowe- pare miesiecy temu lepiej jej to szlo. Jak poloze ja sobie na brzuchu to tak zapiernicza ze zaraz mam ja za glowa - jak poloze ja na macie na brzuszku to jest kupa krzyku i nie ruszy sie o milimetr. Za to nadrabia ciaglym mowieniem. Gada, gada i gada. Mowi mama, tata, baba, papa-przy tym macha lapka, no i mowi am. A to tego jeszcze robi roznego rodzaju "prutki" ustami przy tym sie strasznie slini. No i jeszcze inne niezidentyfikowane dzwieki. Czesto jak cos sie do niej mowi to rusza ustami jakby starala sie powtorzyc. I fajnie mowi szeptem. Dzis ma 38,1 st.C. Nie wiem moze wkoncu wyjdzie jej ten zab ktory czaji sie od dluzszego czasu pod cienka warstwa dziaselka. A ja w ostatni dzien starego roku dostalam okres i bylam przy tym rozbita strasznie- dobrze bylo mi bez niego.
ciekawa
2008-01-03
16:03:10
Email
a mnie ciągle boli brzuch jak na okres-wrrr:( Nasti tez leniuszek-jak się ją posadzi to siedzi bardzo ładnie choć z krzesełka sie zsuwa jeszcze. Sama nie podnosi sie, kładzona na brzucho marudzi ale podtrzymywana pędzi do przodu zeby cos chwycić. Na przewijaku odchyla sie do tyłu i na bok do stojących na półce zabawek:) własnie zrobiłam zupke taka miksowana ale tylko troche zeby już zuła bo jak dodałam duzo zacierek to niania sie bała bo sie ksztusiła:( teraz dałam tylko trochę ale za to marchew i mięsko zmiksowane tak na grubo-chyba dobrze kombinuje???? W pracy dziewczyny zwróciły mi uwagę żeby nie zostawiać śpiącej na łóżku bo jak zacznie łazić to zleci-w sumie racja dziś zasnęła przytulona do mnie i zaraz ja przeniosłam. Drugi ząbek-narazie go nie widać ale chyba idzie bo płacz straszny w nocy też popłakuje trochę choc sie nie budzi dopiero koło 3.00 musze ja zabrać do siebie trochę zje i popłakuje ale śpi dalej. Matko jak ja dziś zmarzłam-najgorzej buzia jak bym sie woda nasmarowała!!! używam iwostinu na mróz ale z zeszłego roku-czyżby stracił właściwości???
sylwetkar
2008-01-03
16:24:40
Email
Monia super że Wam sie udała sesja czekamy na fotki my wychodzimy prawie codziennie chociaż na krótki spacerek czasami ogarnia mnie taki leń jak zimno i ponuro ze niewychodzimy mamusie mam pytanie bo teściowa mnie skołowała co ile jedzą wasze bąbelki?Zuzik je mbniej więcej co 3h czasami skraca sie ta przerwa do 2h czasami wydłóża do 4h ale moja teściowa uważa że Zuzia jest już duża i stanowczo za często je że daje jej za mało kaloryczne jedzenie i to dlatego powinna jeść więcej, ciężej i żadziej nppodawać zasmażke z dodatkiem mleka(blee) ona tak podawała i było wszystko dobrze ale ja niechce żeby maja niunia wyglądała jak Damian acha i że powinnam już oduczać nocnego jedzenia jak sie budzi to podawać wode hmm tylko z tym problem bo niunia niezawsze sie budzi jak głodna dziś np zjadła tylko 60ml a budziła sie chba z 5 razy tak poprostu niewiem czemu
sylwetkar
2008-01-03
16:29:07
Email
Zuzik jeszcze sie niepodnosi do stania do siadać uwielba chociaż jak leży na macie to żadko siada prędzej na łóżku we wózku lub jak ją posadzimy to wtedy tak wtedy siedzi jak ją położe na macie to sekund 5 i jest w inny6m miejscu z brzuszka na plecki z plecków na brzuszek do tyłu na pełzaka do przodu narazie żadkoa we wózku chyba będe musiała zacząć zapinać w pasy bo jak siedzi to podnosi pupke i jakby próbowała wstać pupka w górze szczególnie jak widzi boba
monia_ireland
2008-01-03
16:30:53
Email
sylwetkar Nikos tez je czesto-w sumie ile bym mu nie dala tyle zje-a glodzic go nie mysle. Nie sluchaj tesciowej-rób po swojemu lepiej zeby jadla rzadziej a zdrowo-po co dziecko zapychac? Ciekawa skoro Nastka ma ząbek igielke to znaczy ze sie jeszcze dobrze nie przebil-tzn nie do konca. Nikosiowi wyszly 2 igielki i pozniej jeszcze chwile zeszlo jak plakal z bolu az wyszly 2 cale piekne zabki. Narazie cisza z kolejnymi. A co do niespokojnych maluchow to nasz spioszek tez sie cos ostatnio budzi w nocy-tzn nie wybudza calkiem ale poplakuje i musze go przytulic by spal nadal-podejrzewam ze moze skoki cisnienia i te mrozo-wiatry tak dzialaja na nasze maluchy? aha-nasze zabki mozecie obejrzec w dziale z fotkami:)
sylwetkar
2008-01-03
16:33:52
Email
właśnie widziałyśmu duże już i śliczne Monia niemam zamiaru jej słuchać ale troche mnie skolowala
asiula23
2008-01-03
16:40:18
Email
Ale fajnie sie czyta jak zdrowo rozwijają się takie słodkie maleństwa:)U nas też oki:)Ale wiecie...Robuś i Natalka są starsi od Kuby o 3 tygodnie i już dużo więcej potrafia!Niesamowite jak takie dzieci szybko się rozwijaja i chłoną wszystko jak gąbka.My Kubusia uczymy pa-pa,ale uparciuch tylko raz zamachał!A treraz sie tylko uśmiecha,a oczkami "mówi" - "hehe,a ja i tak nie zrobie".Musze spadać,właśnie uświadomiłam sobie,że moja mama am dziś imieniny,a ja zapomniałam...i nic dla niej nie mam:/
monia_ireland
2008-01-03
16:48:46
Email
z tego co mi wczoraj fotografka mowila to porownujac Robusia i Nikosia to sie bardzo roznie rozwijaja. NIkos jest mlodszy o 3 tygodnie-ale akurat jakies 3 tyg temu mial robiona sesje wiec dobre porownanie. Robi ponoc zasuwa jak nie wiemraczkujac-Nikos wogole nie chce nawet ukleknac za to pod pachy jak sie go zlapie to zasowa chodzac:) i wogole nie chce siedziec tylko stac. Oczywiscie nie pozwalamy mu calym ciezarem ciala zeby bioderek nie popsuc ale znjoma co wychowala 4 chlopakow mowi nam ze on nie bedzie raczkowal tylko chodzil bo ma podobne nawyki jak jeden z jej synow-czyli jak lezy i podasz mu receto on nie chce siadac tylko odrazu staje-tak robi wlasnie NIkos. Ale nie ma co porownywac. Przedwczoraj bylismy na urodzinowym torcie Maji ktora skonczyla 13m-cy a potrafi tyle co 7 miesieczny Kacperek-synek kolezanki. jedno i drugie chodzi trzymajac sie sofy-ale zadne nie zasuwa samo.
Joanna26
2008-01-03
17:15:05
Email
Sylwia,ta rada z zasmazka i z woda w nocy nie bardzo mi sie podoba. Ale w tym, ze Zuzia powinna dostawac wiecej tresciwszego jedzonka moze cos byc.Rzeczywiscie dziecko szybko sie rozwija i jego potrzeby rosna.Najlepiej skonsultuj to z lekarzem przy nastepnej szczepionce czy kontroli.A ze tesciowe maja dziwne pomysly, rodem z lat siedemdziesiatych;) (no dobra,moze troche je postarzam,ale to celowo,bo ich nie lubie;), to fakt. Nie przejmuj sie glupim gadaniem o zasmazkach...
sylwetkar
2008-01-03
17:38:29
Email
na zasmażke nigdy w życiu niedam sie jej namówić o podawaniu wody w nocy słyszałam ale to u starszych dzieci a nie postażałas jej mój mąż 72rocznik a co do treściwszego jedzonka hmm a co by to miało być? niunia wstaje ok 8-9 zjada dopiero ok 11-12 czasami kaszke co sie niestety coraz żadziej zdarza niechce ale zjada danonka z biszkoptem lub owoce zjugurtem z HIPPa ok14-15 obiadek czasami cały słoiczek czasami 3/4 ok 17 owocek lub owocki ze słoiczka takie ze zborzem lub kleikiem i ok 20 po 20 grysik na mleku między czasie zje pare chrupaczków więc wydaje mi sie że niema tak żle czy sie myle? acha i powinnam już podawać jajecznice z pokruszoną bułką 2razy w tyg gotowaną na parze
sylwetkar
2008-01-03
17:41:25
Email
acha apropo w3izyt u lekarza nam lekarka na szczepienia kazała przyjść dopiero w lipcu do tego czasu jeśli nic sie niebędzie działo mamy sie niepokazywać a jak rozmawiałam z koleżanką stwierdziła że powinnamn chodzić raz w miesiącu w celu mierzenia wazenia zapisywania kiedy każżdy ząbek i ustalania co ma amać jak wy myślicie?
sylwetkar
2008-01-03
17:43:28
Email
a tu rodzinnie

ciekawa
2008-01-03
17:45:33
Email

Słuchajcie Nastusiek gada!!!!!!!! Mówi MAMA:):)

sylwetkar
2008-01-03
17:57:56
Email
super!!! cieszymy sie i gratulujemy
sylwetkar
2008-01-03
17:58:53
Email
niunia nawija non stop ale po swojemu mówiła tata ale już chyba zapomniala ze umie
noemi
2008-01-03
19:12:47
Email
my chodzimy do pediatry co 6 tygodni. na przedostatniej wizycie nie mieliśmy zadnej szczepionki (nie doszczepialismy zóltaczki, bo szczepiliśmy hexą), za to wczoraj pneumokoki. za 6 tygodni następna dawka, więc kolejna wizyta. z tego co wiem to u nas i bez szczepień się kontroluje dzieciaczki. ciesze się, bo jednak kontrole uspokajają. co do sesji, ja też czekam na zdjęcia MOni. co do gadania, Lena nawija cały czas, naśladuje nasze głosy:) Ciekawa, gratulujemy pierwszega MAMA:)) mam pytanie do mam, szczególnie tych karmiących piersią, napiszcie mi proszę przykładowy plan żywienia Waszych maleństw. będę barrrrdzo wdzięczna
Monik
2008-01-03
19:23:06
Email
Monia, zgadza się Robuś zasuwa jak nie wiem co, ale ciesz się,że Nikoś jest spokojniejszy. Ja nic w domu nie mogę zrobić, usiąść, poczytać, Rob jest wszędzie! Tęsknie za czasami,kiedy leżał sobie w łóżeczku i zabawił się misiem czy grzechotką. Co do jedzenia-popieram podawanie wody nocą. JA Robusiowi podaję w nocy pierś,ale kiedy śpi u babci pije tylko wodę. Jeśli dziecko zje wieczorem treściwy posiłek to na pewno nie jest nocą głodne. Później napisze nasz plan żywienia,tylko wykąpie Robcia:)
Monik
2008-01-03
19:53:54
Email
Nasze żywienie: po przebudzeniu cycuś ok 6:00-6:30 , ok 9:00-9:30 deserek owocowy lub kaszka ryżowa na wodzie z dodatkiem deserku. Ok 13:00 obiadek-duży słoik do którego 3 razy w tygodniu kruszę pół żółtka ugotowanego na twardo. O 16 cycuś. O 19 kaszka Sinlac z łyżeczką wysokogatunkowego masełka. O 20 dopija cycusiem i zasypia. W nocy pije z piersi ok 3 razy. W między czasie Robuś wcina chrupki kukurydziane, pije wodę,herbatkę lub rozcieńczony soczek-ale jest tego nie wiele. Między posiłkami podaję też pierś, ale to raczej nie jako posiłek,a jako najlepszą metodę na uspokojenie czy usypanie:)
Monik
2008-01-03
19:57:13
Email
Nie podaję żadnych biszkoptów, jogurtów czy serków. Na to przyjdzie jeszcze czas. Od 3 lekarzy uzyskałam opinie, że białko zwierzęce można zacząć podawać dopiero od 9 miesiąca-STOPNIOWO. To samo tyczy się biszkoptów. Wolę więc poczekać, co mi szkodzi? Po co ryzykować...Ale to już indywidualna sprawa każdej z Was.
monia_ireland
2008-01-03
20:58:32
Email
Monik ja to bym wolala zeby mi zasowal sam bo nie musiala bym dzwigac takiego klocka-on nie pamietamkiedy lezal w lozeczku, na lozku sie podnosci a ma jeszcze trudnosci czasem ze wstaniem i nie ma mowy o 5 minutowym nawet lezeniu-chce byc noszony-nie usiedzi nawet na kolanach!!! a do zjec nie bylomowy by sie przytulil! on sie prezy i chce na nogi caly czas a przeciez nie bedziemy go stawiac wiec dosc ze sie schylamy do jego poziomu to jeszcze silami rak podtrzymujemy pod pachami!!masakra jak sie nam rozbestwil. Czasami mam wrazenie ze jest nieco nadpobudliwy. Tego ranka mojmezulek pojechal autem do irlandii zawiesc swoj i kuzyna motor-jakby nie tesciowa to bym nic nie zjadla-nie mialabym kiedy zrobic cokolwiek jesc. Jak spi to predko jego pranoe jakies posprzatanie po lebkachi internecik. A ze mamy sypianie na gorze to tylko ograniczam sie do robienia rzeczy na pietrze i do kuchni nie schodze bo maly ma lekki sen w dzien. Jak bylismy w Irlandii tydzien i doszla nam tam jego biegunka i zabki to tak jadlam ze zgubilam 3.5 kg!! Diabelek maly!!
monia_ireland
2008-01-03
21:01:47
Email
a co do gadania to Nikos tez duzo sylab mowi: mama tata baba dada-ale watpie by znal ich znaczenie ale co nas smieszy toostatnio spodobalo mu sie toj toj toj:))odkad ma te 2 zabki naklada na nie jezyczek i wola wlasnie tak:toj toj toj-szczegolnie jak jakas piosenka leci to wtedy podgasnia swoje tojenie:) nagralismy go na kamere-komedia:)
zuczekm59
2008-01-03
21:34:39
Email
My właśnie wróciliśmy z zakupów, pojechałam obkupić moją kruszynkę na wyprzedażach:) Dzisiejszą noc miałyśmy STRASZNĄ mam nadzieję, że ta taka nie będzie:( Sądzę, że to ząbki, Blanka płakała od 23 do 1, tak mocno, że aż siniała, a ja płakałam z nią, atraszna jest ta bezsilność!!! Nic nie pomagało, nawet czopki przeciwbólowe, a jak o 1 padła to spała do rana bez pobódki.
zuczekm59
2008-01-03
21:50:28
Email
sory za błedy
Joanna26
2008-01-03
22:05:11
Email
Sylwia,u nas tez przerwa w szczepionkach,ale kazali sie pokazywac na kontrole co 5-6 tygodni.Za czesto to chyba nie ma co latac, ale od czasu do czasu mozna.Szczegolnie,jak sie ma jakies watpliwosci.Chyba Zuzia je ok,z tego co piszesz.Ciekawa,gratulujemy "mamy".Moje malenstwo nie jest niestety rozgadane."Mama" mowi juz dawno (w roznych kombinacjach;),ale slowo "tata" nigdy jej jeszcze przez usta nie przeszlo.Ani zadne inne okreslone.Duzo sobie bebla pod nosem,ale zeby to bylo jakies artykulowane,to nie powiem. Aha,Malwina,przypomnialo mi sie, co Ci mialam napisac.Jak Emka miala trzydniowke,my tez podejrzewalismy zeby.Ale pozniej nam lekarka powiedziala, ze zabkowaniu nie towarzyszy goraczka,ani stan podgoraczkowy.Chyba, ze wytworzyl sie stan zapalny w dziasle,wtedy tak.Jak dziecko normalnie zabkuje,to goraczki nie powinno byc (=jesli jest,to od czegos innego).Zdziwilismy sie,bo w internecie wyczytalismy cos zupelnie innego,ale ona jest lekarka,wiec chyba wie.Monia,kiedy bedziesz miala te zdjecia?
asiula23
2008-01-03
22:49:31
Email
Ciekawa...gratuluje...i szczerze się przyznam...tylko nie złość się...zazdroszczę...Ale i u nas napewno jeszcze to słówko się pojawi.Pewnego wieczoru gdy Kubik zasypiał w łóżeczku śpiewał- tatatatata,ale mamamama jeszcze nigdy u niego nie słyszałam:(No i baba,a raczej bybyby...Najczęściej słychać takie wesołe czarujące eeeeee...(w momencie gdy patrzy na kogoś lub na coś kogo zna i lubi i o coś prosi) i takie aaaa...!!!z radości:)Jejuniu,nie mogę uwierzyć,że Kuboludek skończył już 7 m-cy!!!Jak ten czas leci! Aha!Nie wspominałam tu o tym do tej pory.Kuba nie chce pić mleczka na rękach.Tak jak zawsze siadałam z nim wieczorem wygodnie na kanapie i Niuniuś ślicznie pił całą butle tak teraz nie chce.Przez ostatnie trzy dni stwierdziłam,że poprostu nie jest jeszcze głodny i rzeczywiście zasypiał bez mleczka.Budził się na tą butlę ok 24tej. A dziś na rękach nie chciał,a wiedziałam,że był głodny,bo tak jakby specjalnie przez 2 godz.przed nic mu nie dałam.No i co?W łóżeczku wypił całe 210ml.Nie zasnoł tylko wołał o mleczko.Kurde tak się nauczył pić w łóżeczku...a raczej to ja go nauczyłam.Ale to tak się ciężko schylać,a co będzie kiedy obniżymy całkowicie łóżeczko???Bo już o tym powoli myślimy.Choć Kubik jeszcze nie wstaje...ale sam siedzi...i jak się podciągnie przy pomocy szczebelek...to ojjjj:/.Tak jak Monik pisała jak Robuś jej wstał...Sama nie wiem.Dawać nadal mu mleczko w łóżeczku czy męczyć go troszku...i próbować na rękach...?co myślicie?
asiula23
2008-01-03
22:51:41
Email
A jak wy podajecie Skarbom butle??Bo pierś to wiadomo...jejku jak mi brakuje tych prawdziwych,nturalnych karmień.A Ciekawa?Jak tam?Pierś?:)
ciekawa
2008-01-04
08:21:16
Email
Hehe ja zazdroszcze raczkowania i podnoszenia się:) Co do karmienia to u nas wszytsko wróciło do Normy:) ie dokarmian nawet-najada sie-tak myśle ale czasem daje troche kaszki wieczorem ale to juz poza karmieniami. Genralnie nadal karmie;)
monia_ireland
2008-01-04
10:20:55
Email
Dzis u nas -15'C:((( znowu nici z sanek:( i ten wiatr...brrrrrrrrrr
Monik
2008-01-04
10:21:14
Email
Monia kiedy czytam Twój wpis to wydaję mi się,że sama to napisałam:)) Też mam czasem wrażenie,że Rob jest trochę nadpobudliwy, ale to chyba taki okres w ich rozwoju. Też nie uleży w łóżeczku nawet 5 minut. Kiedy muszę iść do toalety, wkładam go do krzesełka i biorę ze sobą. A na sesji tez był problem z przytuleniem, na sam koniec przytuliłam go siłą i udało się zrobić fotkę po wielu próbach... Też gada mama tata dada baba itd,ale myślę,że jeszcze nie zna znaczenia.
monia_ireland
2008-01-04
11:02:46
Email
uff Moniś pocieszylas mnie:))))bo juz sie obawialam ze cos z Nikim nie tak:) A ja myslalam ze nasz takiw okropny mamy nie przytuli-a widze ze chlopaki juz dorastaja i obciach jest tulic sie do mamy hehe. NO ale jak pwiem: NIkos daj buzi. To wystawia pysia...chodz tyle:) Monik zastanawiam sie nad zamowieniem albumu u p.Kariny. Zamawialas czy sami robiliscie??? ile wogole taki albymkosztuje orientujesz sie?? i w jakim formacie fotki do niego najlepiej??
Monik
2008-01-04
11:37:55
Email
Monia jeśli mogę Ci doradzić to zdjęcia zamów sobie u Kariny. Ja wywoływałam sama i miałam z tym trochę kłopotów.Wywołałam kilka sztuk w media markt i były ładne a resztę zdjęć wywołałam w innym fotolabie i wyszły beznadziejne, zdjęcia zachodziły na czerwień. TO sprawa źle skonfigurowanych drukarek. Udało mi złożyć reklamację, ale niestety nie miałam zdjęć w albumie,które chciałam pokazać na święta:( Żałuję,że nie dałam sobie od razu wywołać zdjęć u Kariny. Zależało mi na czasie dlatego chciałam wywołać u nas i nie wyszło mi to na dobre. Album u Pani Kariny wychodzi ok 70zł z wklejeniem fotek. Ja kupiłam na Allegro ładny za 49zł,ale do tego jeszcze przesyłka 10zł i przylepce 15zł więc się nie opłaca... No cóż mądry Polak po szkodzie. Zdjęcia oczywiście w formacie 15x21 z białymi ramkami, u Pani Kariny koszt 1,70za sztukę,ale masz pewność,że zdjęcia będą ładne. U mnie u fotografa za takie zdjęcie chcą 3zł, w media markt 1,39+ 50gr dopłaty za białe ramki. Dobrze,że zadałaś te pytanie, może nie będziesz musiała się tak denerwować jak ja. Chciałam wszystko szybko,a nie mam uzupełnionego albumu do teraz,bo czekam na zdjęcia z reklamacji.
monia_ireland
2008-01-04
12:13:56
Email
Dzieki Ci ogromne!!!
ciekawa
2008-01-04
12:43:05
Email
Oj tak na allegro są przepiekne albumy w bardzo fajnych cenach-nie trzeba przepłacać u fotografa.
monia_ireland
2008-01-04
13:09:37
Email
albumy albumami ale jakosc zdjec..o to mi chodzi przedewszystkim. Ja wszystkiefoty wywoluje z biala ramka i czesto jest tak ze ramka ucina milimetry zdjecia a przy fotografiach portretowych jakie robi pani Karina wyszlo by to beznadziejnie jakby wycieli z kadzej strony te kilka milimetrow. I jakby nie bylo zdjecia wycina maszyna pod ustawiony rozmiar-nikt tego nie robi recznie wiec nie ma co liczyc na cuda. Pani Karina robi t u "swojego" wiec wszystko jest jak powinno.
Joanna26
2008-01-04
13:34:56
Email
Wiecie co,tak sie zastanawiam nad ta sesja,moze i my bysmy sie zdecydowali?Mam babcie z duzym domem w okolicach Katowic... Problem tylko w tym, ze dom nieogrzewany,a jak piszecie, taka sesja trwa...Pewnie cała rodzina uznałaby takie cos za totalne wariactwo z mojej strony... Nie wylaczajac Lukasza.
monia_ireland
2008-01-04
13:39:53
Email
musi byc cieplo bo musialabys Emke przebierac co chwile i tez chwile w samym pamperie trzymac. Ale mowie Ci asia-sesja meczaca ale przezycie wspaniale:) podejrzewam ze jak zobacze foty to bede pekala z zachwytu-zobaczycie jakie pomysly super miala pani Karina:)
noemi
2008-01-04
15:12:59
Email
Monik, dzięki za plan. muszę się pochwalić, że Lena dziś po raz pierwszy zjadła przeze mnie ugotowaną zupkę:) nawet nie wiecie jak się cieszę, jedzenie ze słoiczków niby wygodne i fajne, ale jakoś nie umiałam nigdy go sprbować jest tak nieapetyczne. a karmić musiałam nim dziecko, bo wszystkim przygotowanym przeze mnie pluła. no ale już wiem co robiłam źle:) uufff:) a poza tym to mieliśmy straszną noc. Lena obudziła się o 2:30 i zaczęła wrzeszczeć. to nie był płacz, to prawdziwy wrzask. nic nie było w stanie jej uspokoić. płakałam z nią i ja, na szczęście po pół godziny usnęła. sama nei wiem czy to ząbki czy może bolał ją brzuszek. mam nadzieję, że dziś prześpi spokojnie noc
Monik
2008-01-04
15:20:16
Email
Noemi ja miałam ostatno taką noc, po zjedzeniu kapusty z grzybami. Jadłam wcześniej bigos i nic Robusiowi nie było, a po kapuście w nocy taki płacz,że nie wiedziałam co robić. Jestem pewna,że to był brzuszek,bo prężył się niesamowicie. Oj Monia jestem zła na siebie,że nie wywołałam sobie zdjęć u Kariny.Ciekawa jak pisałam wcześniej album na Allegro wcale nie wyszedł mnie taniej niż taki zrobiony u fotografki. Musiałam jeszcze kupić przylepce, zapłacić przesyłkę i wychodzi to samo, a sama muszę zdjęcia wklejać,więc dodatkowo robota dla mnie.
mkkrycha27
2008-01-04
15:26:24
Email
witam wszystkich.nie ma mnie od pewnego czasu na forum, a zwiazaneto jest z choroba Filipa.nie mam teraz czasu zeby opisac co dokladnie sie wydarzylo I jak przebiega leczenie, bo musze maxymalnie poswiecic czas malemu, ale jak tylko synek sie podleczy opisze co dokladnie nas spotkalo, wszystkiemu winny jest oslabiony uklad odpornosciowy Filipa. Pozdrawiamy Wszystkich, przesylamy buziaki, odezwiemy sie niebawem. u nas padal dzis snieg ;). Gratulujemy sukcesow w rozwoju wszystkim maluszkom. Napisze tylko, ze lecze malego homeopatycznie, bo w leczenie u lekarzy zwatpilam, ono tylko poglebilo chorobe, do tego stopnia, ze maly wolniej zaczal sie rozwijac, teraz jest juz troszke lepiej. pozdrawiam
ciekawa
2008-01-04
16:18:59
Email
Wiesz Monik wszystko zalezy za ile chce fotograf ile masz w sklepie ile na allegro-jak kupowałam bardzo fajne albumy i wyszło mnie dużo taniej ale oczywiście zależy jak kto liczy koszty:) Mkrycha kurcze trzymajcie sie tam i zdrowiejcie:) Joasiu ja Ci powiem ze taka sesja to naprawdę coś-my robiliśmy tą z okazji chrzcin i jestem bardzo zadowolona to piękna pamiątka-są oczywiscie osoby które wola wydać kasę na co innego-ale jak to mówią wolny kraj:) tak samo moja sesja z brzuszkiem-no pluła bym, sobie w brodę jak byśmy jej w końcu nie zrobili;) Kurcze mielismy iśc do kina ale własnie zadzwoniła moja mam że nie moze zająć sie Nastka:( w sumie to za bardzo nie miałam ochtę-jestem naburumuszona-jak to mówi mój ślubny. Wiem!!! I bardzo dobrze niech wie jak to jest jak ktoś sie naburmusza-sam tak robi a teraz jest zdziwiony jak to jest nieprzyjemnie wtedy. Zła jestem bo prosiłam go aby wstawał do małej w nocy zeby ja spoworotem przyzwyczaić do spania bez pobudek(rozregulowała sie po tej chorobie). Przedwczoraj oczywiscie spałam jakies 3 godziny, wczoraj to samo-łaskawie sie ruszył i natychmiast mi ja do cycka jak zaoponowałam ze ma odłozyc małą zeby spała to na jej marudzenie zaczyna sie ze mna spierać o 1.00 czy tak ma być ze dziecko biedne płacze!!!! Wk... mnie na maksa bo mała zaraz zasneła oczywiscie bez jedzenia, przebudziła sie za godzinę a on mi ja na silę do łóżka zapakował w efekcie dostałą cycka którego nie chciała i spała z nami a ja na pół gwizdka!! wrrr On jest najmądrzejszy w żywieniu i opiece nad niemowlakiem wtedy gdy to jego ma kosztować to choć odrobinę wysiłku!!:(:(
zuczekm59
2008-01-04
16:36:11
Email
Ja też jestem w trakcie oduczania Blanki od tak częstego budzenia się, mam już małe efekty, ale zobaczymy co dalej. Mój mąż ma wolne od wigili i wstaje do małej w nocy. Najgorsza była pierwsza noc, obudziła się po godzinie od karmienia, walczył z nią 2godz, potem ją nakarmiłam i spała bez pobudki do rana. Teraz jesteśmy na etapie 2pobudek, ale zobaczymy czy płaczki związane z ząbkami nam nie rozregulują wszystkiego.
zuczekm59
2008-01-04
16:40:55
Email
Filipku dużo zdrówka, a dla ciebie mykrycha dużo siły i optymizmu, chorobie PRECZ!!!
Malwina
2008-01-04
17:22:30
Email
Ja tez probowalam sposobu "na meza", czyli by on wstawal do Natalki w nocy. Efekt jest tej metody taki ze w koncu sie wysypiam. Metoda polega na tym ze chlop idzie spac na kanape a Natalka ze mna w lozku. Noc przespana, bez karmienia i placzu :) Coz, nie chcialo mu sie wstawac to niech spi sam. A jak dam malej jest okolo 8:00 to jeszcze do 10:00 pospimy :)))
ciekawa
2008-01-04
18:37:21
Email
he he dobre Malwinko:) Choc u Nas nie było zadnych pobudek a gdybym chciała to po jednej pobudce bym ja przystawiła i Nasti spała by ze mna juz na dobre bez marudzenia-ale nie o to mi chodzi:( ma spac tak jak wcześniej w łóżeczku. tak ma byc i już!
asiula23
2008-01-04
21:41:05
Email
hej,a ja jeśli chodzi o łózeczko...nie narzekam.Kubuś sam w nim zasypia,w dzień też poleży i gada sobie(dziś nawet pół godziny) no i mleczko lubi pić w łóżeczku-tak bardzo je polubił!!Fajnie ,ale to schylanie mnie męczy:(Kurcze,nic mi nie napisałyście an ten temat...Poradźcie...ja mam się męczyć...czy Kubusia pomęczyć,żeby sobie przypomniał jak pił mlenko wcześniej????Najgorsze jest to,ze gdy budzi sie na jedzonko ok.5 rano u nas w domciu jest juz wystudzone i szkoda mi go wyciągać takiego zagrzanego...i właściwie od tego karmienia się zaczęło to jedzenie w łóżeczku.Sama nie wiem. Jejku,mkrycha...współczuję serdecznie i życze zdrówka!!!Z całego serduszka,bo gdy dziecko zdrowe wszystko inne też oki! Ciekawa-fajnie,ze nadal karmisz!!!:)))Ale wiesz co?DZIELNA MAMA JESTEŚ!!!Pracujesz,masz tyle innych zajęć i problemów a mimo to udaje Ci się utrzymać pokarm no i Twoje checi!Super.Wiem,że wiele mam rezygnuje z piersi przacując,bo butle łatwiej dać,ktoś inny może nakarmić no i noce inaczej wyglądają.naprawde,podziwiam!!3maj tak dalej!
zuczekm59
2008-01-04
22:13:26
Email
Asiula ja nie jestem ekspertem w tym temacie, ale mogę ci powiedzieć jak robiła moja koleżanka, jej mały też lubi jeść w łóżeczku, jak miał prawie 6m-cy założyła mu uchwyt, taki jak ma niekapek na butelkę i mały sobie sam trzymał i zajadał (oczywiście pod kontrolą) a teraz ma 8m-cy i ładnie trzyma i pije z butli bez uchwytów. To też uczy malucha samodzielności.
asiula23
2008-01-04
22:18:57
Email
No właśnie chce kupić taki uchwyt,tylko tu u nas w pobliżu nie mają do Aventu.Próbowałam z kubeczka,ale tam jest taki dziobek i Kubik nie potrafi jeszcze z niego pociągnąć.Ale dzieki za rade:)
zuczekm59
2008-01-04
22:24:16
Email
Szkoda kasy na uchwyt(są tylko pakowane po 2szt i kosztują ok16zł) jeśli masz butelke aventa to lepiej kupić kubek niekapek avent (przyda się na przyszłość)i wziąść z niego uchwyt. Avent też ma kubki z dwoma rodzajami ustników.
monia_ireland
2008-01-05
07:56:03
Email
asiula sprobuj ac Kubikowi butelke bez uchwytu. My tez mamy te aventa i Nikos swietnie daje sobie z nimi rade od jakis 2 miesiecy juz. Trzyma sam tylko zdarzy sie ze mu wypadnie i ma problemy z podniesieniem jak pelna mleka. Oczywiscie nie zawsze chce trzymac bo np. od dwuch dni przy wieczornym jedzonku zasypia przy mleczku bawiac sie uchem swoim:)
ciekawa
2008-01-05
08:13:03
Email
Asiula jesteś bardzo miła ale te noce u nas to chyba jednak przez zemby:( dzis to nie spie.... hm chyba od 24.00... he he a połozylam sie o n 23.55:) nasti mi tu klika:) ona sie nie budzi tylko bidna płacze przez sen. chyba widze slad dugiego zemba na dziasle.. a co tam kawusia, ochlapie sie i dotrwam do 16 pewnie:)och brakuje mi treningów-mielismy przerwe ale zaczynamy od poniedziałku-wreszcie sie wytłuke ze złych emocji:)mała robi mi tu demolke-uciekamy buziaki
sylwetkar
2008-01-05
12:29:28
Email
o ja biedna nieszczesliwa

sylwetkar
2008-01-05
12:38:03
Email
Filipku życzymy Ci duuuużo zdrówka a Twojej mamusi duuuużo cierpliwości i wiary że chrubsko pójdzie precz i wytrwałości. Byłyśmu dziś u lekarza bo niunia trochi poaszluje ale to na szczęście tylko przeziębienie nic poważnego pani doctor stwierdziła że spacery są jaknajbardziej wskazane dopiero ponad -10 st powinno nas odstraszać a jak dziecko śpi to jeszcze lepiej bo wtedy oddycha przez nos i powietrze jest ogrzane a jak nieśpi to oddycha buzią powietrze niejest ogrzane i wprost do gardełka leci zimne hmmmm nawet z tematem spacerków i spania na nich co lekarz to opinia a i pytałam o karmienie niuni je jaknajbardziej oki może powinna więcej mleka albo przynajmniej kaszki na mleku ale skoro niechce to niezmuszać niektóre dzieci tak mają
ciekawa
2008-01-05
12:57:53
Email
O jezusie a coś ty matko zrobiła tej kruszynce ze taka rozpacz nastała????? No właśnie ja sie pytałam babek w pracy i wszystkie zrobiły wielkie oczy na te info o spaniu podczas spaceru-jak widać co region to rewelacja. w sumie to Wam powiem ze w przypadku dzieci urodzonych na jesieni czy w zimie to trzeba by nie wychodzić wcale na spacer-toć te małe to tylko śpią:) ale jak tylko pójdziemy na szczepienie to sie na 100% dopytamy. ja to mym tylko pilnowała smoka w buzi żeby napewno przez nos maluch oddychał.
monia_ireland
2008-01-05
14:30:30
Email
to bys zrobila jeszcze gorzej Smoczka nie podajemy w zadnym wypadku na mrozie!!!!a jakby tak wyplula i co nie co na nim przymarzllo a ty go spowrotem do buzi?? mi to kazdy wpajal do glowy-zakaz podawania smoczka na mrozie a druga sprawa-ja z Nikosiem chodze na spacery jak jest wyspany. Zaraz jak wstanie to jakies jedzonko i wtedy w trase ruszamy-nie ma mowy zeby zasna tymabrdziej ze odrwacam mu spacerowke przodem do kierunku jazdy. Wyspane 7 miesieczne dziecko nie ma mowy by zasnelo a wiadomo ze w zime nie spacerujemy godzinami.
sylwetkar
2008-01-05
15:05:42
Email
to nie ja to ziomby

sylwetkar
2008-01-05
15:07:45
Email
jak ze wszystkim co lekarz co mama to zdanie a Zuzia nawet jak wyspana to czasami na chwile mi zaśnie usypiją ją dziury w chodniku
sylwetkar
2008-01-05
15:29:08
Email
Monia jak szczeniaczek? Nikoś sam sie nim zabawi czy nie bardzo?my kupiliśmy Zuzokowi misiaKrzysia który recytuje wiersze Jana Brzechwy czasami ją nawet zainteresuje niezawsze sama umie nacisnąć łapke no i są tylkjo dwa wiersze i wita sie miś w sumie miałam nadzieje że więcej będzie tych wierszyków hmm ale cóż dobre i to
monia_ireland
2008-01-05
17:02:32
Email
MOnik szczeniaczka kupowala my mamy zabe o takich samych zastosowaniach ale w jezyku angielskim-sadze ze moze polzuy mu za 1.5 roku lub 2 lata:) jakby nie bylo jest to angielski a my nie mamy zmiaru roizmawiac z Nikosiem inaczej jak po polsku. Owszem bedziemy odwiedzac sasiadujace przedszkolaki irlandzkie i chcemy by odrazu uczyl sie jezyka ale w domu tylko po polksu:) fakt ze przebywajac tam uzywamy wiele slowek angielksim wplatajac je w polskie zdania bo czasem szybciej i latwiej cos mozna powiedziec ale tylko angielski..hmmm...smiesznie by bylo:) chodz wiem ze owocnie:) ale czytalam o nauce jezykow obcych takich maluchow i ponoc duzo takim malotom daje sluchanie piosenek po angielsku czy ogladanie bajek-na rozmowy jeszcze przyjdzie czas. Alez sie rozpisalam:) ehhh spadam:)a Zuzanka slodka:))
supermum
2008-01-05
17:11:03
Email
hej babeczki. bogusiak dzis po raz pierwszy wołał mnie "mamamamamaaammaa" :))))) a popoludniu wyraznie powiedział "bar" :P. wiem, wiem to przypadek ale i tak cieszy :)oczywisice bardziej to pierwsze słowo ! co do spania na dworze ja slowa moniki wzielam sobie do serca i pilnuje tego. w sumie jak jest na granicy - 10 to my tez nie wychodizmy, chyba ze autem do sklepu i na poczte. dzis widzialam pare wozkow a bylo poniezej - 10 i zal mi bylo tych dzieciaczkow. moze nic zlego im sie nie dzialo ale... a u nas sprawda ze smokiem nie przejdzie bo bogus nie toleruje smoczka ! niezly akrobata-cyrkowiec sie z niego robi;) a tak wcina :

supermum
2008-01-05
17:15:24
Email
śliczny jestem :D

monia_ireland
2008-01-05
17:24:19
Email
super chlopak:))) jaki brudasek:) Nasz niuniek nauczyl sie tak jesc ze mozna go karmic bez sliniaka i nie ma sladu ze jadl. Na haslo:prosze NIkos-otwiera buziaka a jak sie spozniam z podawaniem to slysze ama ama:)ale supermamciu ursł ten Twoj Bodzio:)
supermum
2008-01-05
17:31:27
Email
wooow moniu_i to inteligentna i pojetna ta Wasza bestia :P, wyrazy uznania, wszystko przed nami ...:)
monia_ireland
2008-01-05
17:39:37
Email
tak ale on z lyczeczki je juz od 4 miesiecy:) i jest ogromnym zarlokiem wiec szkoda mu kadego keska hehehe:)pozatym jak widzi miseczke to konentruje sie tylko na jedzonku:)
ciekawa
2008-01-05
17:48:18
Email
He he aj to nie moge nic jesć przy Nastce bo mi wyżera:) dzis zjadła moje ziemniaki z obiadu;) Supermum gratulujemy mamamama:):):) A co do gadających zwierzaków to dzidek Nastki juz od dawna moim zdaniem ma fobie na punkcie takich amerykańskich gadających figurek. mamy już gadającą rybę, psa Chikite i teraz Nasti dostała Mikołaja tańczącego i kręcącego tyłeczkiem:) Nie mam juz co z tym robić;)
monia_ireland
2008-01-05
19:02:40
Email
jesli chodzi o takie rzeczy to i owszem-ulobione zabawki nikosia to brykajacy tygrysek, raczkujacy kubus puchatek u wyrzytnia pileczek:) a garnuszek na klocuszek itp g wcale nie interesuja:)
monia_ireland
2008-01-05
19:04:42
Email
chodzilo mi o korzystanie z tych zabawek uczacych-te go wcale nie interesuja. gadajaca zaba??? nieeeee ale tygrysek jak bryka to Nikos jak sprezynka bryka razem z nim:) no i ta wyrzutnia-fenomenalna zabawka-glosna muzyka i wyskakujace pileczki:))
monia_ireland
2008-01-05
19:07:13
Email
aha zapommnialam Wam napisac co dzis ciekawego wyczytalam w gazecie. Najgrubszy bobas swiata to chinskie dziecko-8 miesieczne wazące uwga!!!!! 19 KG!!!!!!!!!!!!szok co?? jakbyscie widzialy zdjecie to byscie padly z szoku.
Monik
2008-01-05
19:53:30
Email
Filipkowi życzę szybkiego powrotu do zdrówka. co do spania na spacerach, było to nawet w programie na tvn style i w programie "mały odkrywca"-chyba tak się nazywa. Wypowiadali się pediatrzy. Moja lekarka też tak uważa. Z kolei w tych programach mówili tez,aby wprowadzać gluten stopniowo od 5msc wg nowej szkoły,a moja lekarka jest tym oburzona. Twierdzi,że to chory wymysł i że od lat szkoła z podawaniem od 10 msc się sprawdza i nie wiadomo po co wymyślają takie rzeczy. Jak widzicie same musimy tak naprawdę podejmować decyzje.Najlepiej znaleźć złoty środek:)) Jednak co do spania zgadzam się z Monią, wyspane,najedzone dziecko najlepiej wsiąść na spacer. Wcześniej chodziłam na spacery i Robuś ciągle na nich spał i pewnie dlatego te zapalenie oskrzelek. Zuzia i Boguś -wspaniałe bobaski:) Supermum -Robuś też nie ma smoka. Widzę też,że przy jedzeniu Twój syn ma taki sam ubaw jak Rob i jest tak samo upaprany:) A Nikosiowi gratuluję zdloności,u nas śliniak to podstawa. Bez niego ani rusz. Rob też je od 4 msc łyżeczką:) Szczeniaczek Uczniaczek średnio Robusia interesuje. Czasami rodzice kupują dla swych pociech zabawki,którymi chcieliby,aby dziecko się bawiło, albo które sami chcieliby mieć:))
ciekawa
2008-01-05
19:53:50
Email
jego rodziców powinno sie zamknąć w klatce i tuczyć jak gęsi na wąróbke!! Oglądam czasem kwadransowe grubasy i ciarki mnie przechodzą jak widzę matke idiotke wciskającą synkowi wielorybowi potajemnie czekoladki do ust bo w szpitalu gdzie próbuje mu sie ratować zycie "głodzą" biedaka.
monia_ireland
2008-01-06
11:48:31
Email
jakaz tu cisza:) jak nie w majowkach:) my zaraz zmykamy na objazd po rodzince. Udanej niedzieli zyczymy!!!Nikos dzis pochlona na sniadanko paroweczki z buleczka z maselkiem:) wchodzilo mu jak nie wiem:)
sylwetkar
2008-01-06
17:23:41
Email
mi Zuzia też podkrada wszystko z mojego talerza tata chętnie sie dzieli z córeczką dziś jedliśmy kluski śląskie Zuyzik stwierdziła że to pyszna sprawa a wczoraj mi9mo że była po swoim obiadku to jak zobaczyła że jem to był ryk więc musiałam wyłowić jej ziemniaczki i zjadła i zasneła w troniku
asiula23
2008-01-06
17:42:03
Email
A Kubik zajada chlebek z pasztecikiem-uwielbia.Zresztą on podobnie jak Nikoś lubi jesć,dlategoteż wagowo są podobni:)Nie pogardzi jedzonkiem,a juz w ogóle jeśli mu coć naparawde mocno smakuje,np,ziemniaczki,mięsko z kurczaczka i sosik.Ale bardzo ciesze sie,że ma taki apetyt i oprócz jedzenia stałych pokarmó nadal pije dużo mleczka:) A tak poza tym to mam dzis beznadziejną niedzielę,dostałam okres i wiadomo o co chodzi:(bleee...Och,jak fajnie było z roczną przerwą:);p Boguś-śliczny chłopczyk,pocieszny-taki umorusany! Jeśli chodzi o spacereki to my też chodzimy po pierwszym spanku i po jedzonku.Wtedy Kubuś dumnie siedzi w wózku i podziwia świat.Wyspany,najedzony,przewinięty i czego więcej trzeba??Ja z Małym nie wychodze,gdy jest ponad -5.Moja pielęgniarka środowiskowa mówiła,że wiekszy mróz jest już zbyt duży dla takiego mluszka.A teraaz gdy były takie straszne wiatry to wcale nie myśleliśmy o spacerowaniu. Pozdrawiam wszystkie mausie!
ciekawa
2008-01-06
18:04:11
Email
U nas też granicą jest -5! a jak by nie spała w domu w wózku natychmiast zasypia i już;) Ma to po mnie:) Ja staram sie gdy jemy np robic jej kaszke czy cos innego i wtedy ona je z nami a nie podjada-w przyszłości bedzie trzeba to zwalczać i jeśc razem:) Dziś od 14 na przemian płacz i śmiech:( drugi ząbek juz lekko prześwituje. nawet nie spała w dzień. W końcu wyczerpałam wszelkie metody pomocy maleństwu i dałam jej łychę ataraxu-musie sie dzieciak wyspać. Podaje w wyjątkowych sytuacjach-nie mogłam patrzeć jak sie męczy.
sylwetkar
2008-01-06
18:20:27
Email
Ciekawa co to takiego ten atarax? Zuzia też czasami męczy sie ale spać nie będzie wczoraj wieczorem tak było zmęczona to widać bo przysypiała na rękach a za chwile krzyk płacz dłam granulki żelik potem syropek Nurofen koleżanka mi w aptece poradziła że szybciej działa niż czopek męcxzyliśmy sie ponad 2 godz a wcześniej niespała pół dnia mam nadzieje że to na drugiego ząbala
sylwetkar
2008-01-06
18:27:14
Email
przypomniało mi sie właśnie jak koleżanka opowiadała mi że jak chce poimprezować z męzem to dają małej relanium w kroplach mała śpi jak zabita i wszyscy zadowoleni mała wyspana oni wybawieni( jej mąż to pan doctor) bardzo mądre podejście niesądzicie? ja to bym sie bała al;e może to co ty Ciekawa piszesz jest bezpieczniejsze to by sie niunia nie musiała tak męczyć czsami ma dni że prawie wcale nie śpi
ciekawa
2008-01-06
18:39:35
Email
Jezusie renianium?????!!!!!!!!!!! matko boska coś ty!!!! Sylwetkar słuchaj ten atarax to bardzo mocny syrop podawany przed zabiegami chirurgicznymi takie coś jak "głupi jasiek". Na recepte oczywiscie-lekarz nam to wypisał jak Nasti miała te okropne napady krzyku ale ja nie ożywałam bo babka w aptece mnie ostrzegała ze dziecko sie robi wiotkie. użyłam dopiero 3 razy i to zawsze daje mniej. Naprawdę w ostateczności. Sylwetkar nie ma leków które sa obojętne dla zdrowia dziecka a podawanie czegokolwiek bo chce sie pobalować to straszne po prostu. Relanium to bardzo silny lek na nerwice(uzależnia)-narkoamni to biorą jak chcą odlecieć a niemowlęciu, dziecku dawać relanium to...sama sobie pomyśl.
sylwetkar
2008-01-06
18:44:53
Email
wiem wiem Ciekawa ja ich nie popieram napisałam to jako szczyt głupoty a tego co ty pisze4sz też bym sie bała ja to nawet nad głupim czopkiem czy teraz tym syropkiem 5razy sie zastanawiam
ciekawa
2008-01-06
18:46:34
Email
Ja jak chce mała wyciszyć ale tez jak ma bardzo mocne bóle to daje jej te czopki viburcol-i u na działa-ale dziś to juz nic nie pomagało. Na ząbki zwykle pomaga nam syropek paracetamol-daje jej nieco mniej jak zalecają i tylko jak juz zel i gryzak mrożony nie pomogą.
ciekawa
2008-01-06
18:49:21
Email
Powiem ci ze czasem słysze jakie cuda lekarz robia swoim dzieciom to szok!!:( Jestem zdania że im mniej chemii tym lepiej ale dziecko tez nie może sie męczyć bo ja mam taka ambicje ale mała dostaje tylko i wyłącznie to co można podać dziecku i zaakceptowała to nasza lekarka-nic więcej. Ja sie z tym czopkami to nie cykam jak trzeba bo sa homeopatyczne-dałam nawet mamie na sylwka jak by sie mała petard wystraszyła w razie czego. ale nie było potrzebne.
sylwetkar
2008-01-06
19:02:40
Email
u nas niezawsze Vibrucol pomaga a na sylwka to niunia petardami była zachwycona wyszła z nami podziwiać i zachwycona z otwartą prawie buzią podziwiała a była 2letnia dziewczynka która bała zalerzy od dziecka Zuiza to z tym baniem to wogóle jest dziwol.ąg mały bo np boi sie miksera suszarki do włosów odkórzacza a strzałów nie
venuss
2008-01-06
19:52:23
Email
Atarax podaję kiedy Ola płacze, bardzo marudzi, nie może zasnąć, cierpi, ostatnio miała biegunke, gorączkę, ząbkuje, do tego kaszel i katar. Kiedy już minęła temperatura i nie musiałam dawac czopków od gorączki zaczęłam podawac atarax 3,5ml wieczorem przez tydzień. (oczywiście dlatego, że dziecko płakało). Dzis spi bez zadnych leków, zobaczymy jak minie noc. Rozmawiałam z naszym pediatrą, on uważa to za nieszkodliwy lek pod warunkiem ze sie nie przedawkuje dawki dobowej i okresowej. Powiedział ze nawet przez 2 miesiące mozna to podawac, Ja oczywiście nie zamierzam! ale ma to działanie rozkurczowe, przeciwlękowe, uspokajające. więc jeśli nic juz nie działa (jak np. lulanie, Viburcol, spanie z mamą) wolę dać atarax niz np. paracetamol. Atarax jest to silny lek (jak pisze ciekawa i ulotka również to potwierdzi) i w zyciu nie podałabym go bez zalecenia lekarza, dlatego każda mama przed podaniem tego leku powinna skonsultować się z lekarzem. Ważna jest waga dziecka i jego stan ogólny, bo pewnie nie każde maleństwo może to łykać. Wszystkiego dobrego życzę maluszkom, uśmiechu i zdrowia:)
venuss
2008-01-06
19:57:12
Email
relanium to trucizna która uzależnia i rozwala wątrobę,odradzam stanowczo. niech Wam maluszki rosną... na pociechę:)
Monik
2008-01-06
20:46:12
Email
Prawie każde dziecko ma napady płaczu, problemy ze spaniem itd szczególnie w okresie ząbkowania i uważam,że nie powinno się w takich sytuacjach podawać takie silnego leku jakim jest atarax. Kiedy Robuś miał problemy ze spaniem,(właściwie ma je nadal) to lekarka mówiła mi o tym leku,że jest coś takiego ale odradzała mi go, powiedziała mi,że to właściwie moja sprawa,że receptę może wypisać, ale ona w życiu nie podałaby tego swojemu dziecku... Powiedziała,że ten lek można bardzo łatwo przedawkować,że dziecko może się od tego uzależnić, może słabiej się rozwijać itd.Jej to leka zwiotczający, osłabia zdolności psychoruchowe.Podsumowała,że dziecku by tego nie podała(no chyba,że konieczny byłby jakiś zabieg i znieczulenie). Oczywiście skonsultowałam się z moim prywatnym lekarzem, do którego dzwonię kiedy tylko mam jakieś wątpliwości (dodam,że jest to najlepszy pediatra w naszym regionie, jest na noworodkach, ordynator w szpitalu i ma kilka specjalizacji i jest tez alergologiem) i on też był przeciwny,aby podać taki lek. Pamiętam jego słowa: jeśli matka kocha swoje dziecko to nie poda tego leku,by mieć święty spokój. Lepiej powstawać w nocy kilka razy, a dziecku płacz też nie zaszkodzi... Zaszokowałyście mnie tym,że podajecie ten lek Swoim Bobaskom,ja nie podam go choćby Robuś nie spał całą noc... A z tego co piszemy, to Robus sypia o wiele gorzej niż inne dzieci i nawet nie pomyślałam o podaniu tego leku, choć jestem niewyspana i zmęczona...Wybaczcie moją szczerość,ale taka już jestem...
venuss
2008-01-06
20:54:24
Email
Nasz doktor pediatra zawsze podkreśla, że dziecko to też człowiek i nie powinno cierpiec. Lakarz ten ma rózwniez kilka specjalizacji i mam do niego zaufanie, ale oczywiście nie namawiam do leków nikogo. Jak mówilam już w innym dziale lulam Olę przed każdym zaśnięciem i wstaję w nocy kilka lub kilkanaście razy jak tylko płacze bo np. wypadł jej smoczek. Leki podaję by pomóc jej a nie sobie. Pozdrawiam
Monik
2008-01-06
20:59:49
Email
Tak tylko,że tym lekiem bardziej szkodzi się dziecku niż pomaga...
ciekawa
2008-01-06
21:00:49
Email
No widzisz Monik ty masz swoich lekarzy my swoich którym ufamy i konsultujemy. I każdy robi tak jak uważa za stosowne. Ja sobie myślę ze nasze mamy miały mniej pomocnych leków dla nas a my mamy to szczęście ze gdy nasze maleństwa cierpią możemy im pomóc-tak to widzę. Nie jestem za faszerowaniem dzieci lekami dla świętego spokoju(przykład opisany przez Sylwetkar) ale każdy ma inny punkt widzenia zależny od tego w jakiej znajduje się sytuacji. Dlatego np to co Ciebie i Monie_i tak bardzo uderzyło w ostrzeżeniu Supermum względem fotograf-dla mnie było zupełnie naturalne i zrozumiałe. Tak jak teraz masz inne zdanie apropo leków o których piszemy. Venuss podaje syrop przez kilka dni ja w ostateczności ale to jej decyzja i napewno robi to co uważa za najlepsze dla swojego dziecka. A nie zawsze podanie leku dziecku jest spowodowane chęcią mamy na odpoczynek. Przez kilka dni spałam może po 3 godziny i to nawet nie w ciągu, wstawałam o 4.45 do pracy gdzie czasem wysikać sie nie ma kiedy. gdybym chciał mieć święty spokój dała bym jej syrop dużo wcześniej:)Dziś go dostała bo od ok 13.00 bardzo ją bolało i usilnie starała sie przespać ale jej sie nie udawało. Ja w takich chwilach myśle sobie ze to w koncu ją boli nie mnie i to ja musze podjąć decyzje w jaki sposób jej pomóc. ja jej nawet nie nosze gdy płacze-leżymy sobie i sie tulimy do siebie wiec nie podejmuje decyzji bo chce mieś święty spokój.
ciekawa
2008-01-06
21:03:49
Email
Poza tym lek ten nie ma wpływu przy laktacji na karmione dziecko i podczas ciąży na płód. wiec nie jest trucizną-zanim go podałam przeczytałam dokładnie ulotkę-jest przeznaczony dla dzieci i dorosłych. Problem pojawiłby sie dopiero gdy mama faszerowała by nim dziecko-tak myślę.
supermum
2008-01-06
21:04:35
Email
JESTEM W SZOKU !!!!!!!!!!!!!! PO TYM CO NAPISAŁYSCIE O PODAWANIU TAKIM MALUCHOM TAKICH LEKOW...oczywisice to indywidualna sprawa kazdej mamy. nie przypuszczałam ze ktos moze wedlug wlasnego uznania faszerowac dziecko chemia - co innego leki homeopatyczne, chociaz jak mozna to nalezy uniakc- moje zdanie. ja zastanawiam sie nad kazda tabletka od bolu glowy ktora moge sobie zaaplikowac i generalnie ich nie biore chyba ze sytuacja nie pozwala mi na sen, spacer albo cos innego co ulzy mi w bolu glowy. a co dopiero dziecku podawac !!!! piszcie co chcecie, tlumaczcie sie lub tez nie po prostu nie miesci mi sie to w glowie!!!! macierzynstwo nie zawsze uslane jest tylko platkami roz, czasem sa tez kolce.
Monik
2008-01-06
21:06:46
Email
Dużo matek robi wiele rzeczy tłumacząc to dobrem dziecka...
Monik
2008-01-06
21:08:39
Email
No i dziś zgadzam się z Supermum w 100%!!!
Monik
2008-01-06
21:11:13
Email
Ja też jestem w szoku,nawet z mężem o tym rozmawiam... A to święte słowa Supermum: "macierzyństwo nie zawsze usłane jest tylko płatkami róż, czasem są tez kolce". Musze na chwilę wyjść od kompa,żeby ochłonąć.
ciekawa
2008-01-06
21:12:52
Email
Ale o co ten krzyk-dziewczyny atarax jest lekiem przeciwświądowym, przeciwlękowym, uspokajającym i zwiotczającym ale.... nie w ilości 2,5 ml!!!!Jest podawany owszem przed zabiegami-jak napisałam ale wtedy ma inne stężenie i nie podaje sie go kroplomierzem tylko kielichem. Podany w normalnej zaleconej przez lekarza dawce działa uspokajająco. Musiał bym na głowę upaść by dać go tyle aby zwiotczyło dziecko!!!! Nie stosujecie go-nie stosowąłyście wiec nie macie pojęcia jak działa. Podnosicie taki raban co najmniej jak by ktoś arszenik dziecku dawał! Przedawkujcie dziecku zwykły syrop tisipini a zobaczycie jak to potrafi podziałać-a bynajmniej na receptę nie jest. Mój lekarz uznał ze małe dawki można podać dziecku w uzasadnionych wypadkach i jak dotąd zdarzyły sie takie 3 wiec podałam i tyle. Farmaceutka w aptece i lekarz ostrzegają jaki może być skutek przy przedawkowaniu i tyle. Druga lekarka Nasti dzieło szatana widzi w żelu na ząbkowanie-a Wy???
supermum
2008-01-06
21:16:15
Email
a tak z inne nieco beczki... dzis nieco popstrykalam sie z moja babcia , prababcia boguska. chciała zapalic, a bogus spał. nie pozwolilam jej otworzyc okna w kuchni - nie mamy drzwi- bo to i tak nawiewa wszystko do domu. nie pozwliłam jej wyjsc na klatke schodowa zapalic bo ona nie potrafi cichutko wyjsc i nie trzasnac drzwiami, musiala by zapalic swiatlo w przedpokoju a mi zalezalo zeby sie mlody wyspal. wiec powiedziala mi ze w takim razie wiecej jej tu nie zobacze. niezbyt grzecznym tonem odpowiedzialm jej ze skoro papierosy sa dla niej wazniejsze niz bogus i ja to trudno. no a teraz mi troche smutno. nie zaluje ze bylam uparta i nie pozwolilam jej zapalic. w koncu nie po to maz i tesc rzucili palenie zeby teraz bogus musial byc biernym palaczem. ale przykro mi bo wiem ze po 80-tce ma sie niewiele "przyjemnosci" ( jak fajki maga byc przyjemnoscia) no i ze to nalog. ale z drugiej strony bogus najwazniejszy. ehh no i takie te moje niedzielne smuteczki...
Monik
2008-01-06
21:19:56
Email
Ja to nikomu nie pozwalam palić w mieszkaniu i mówię o tym wprost. NA początku kilku osobom się to nie podaobało,a teraz posłusznie wychodzą na balkon, a że teraz jest zimno, to mają większy problem:) Będą zdrowsi. Babci na pewno przejdzie, miałam podobną sytuację z teściem:)
asiula23
2008-01-06
22:47:17
Email
oj,ale "burza" na naszym forum!:(A przecież nikt nikomu,a już napewno nie swojemu dziecku, nie chce zrobić krzywdy.Monik..."Dużo matek robi wiele rzeczy tłumacząc to dobrem dziecka..." oczywiście są takie,ale one kwalifikują sie do działu patologia,a nasza Ciekawa zdecydowanie do takich matek nie należy!!!Wie co robi,przeczytała ulotke i jest po konsultacji z lekarzem,farmaceutką...dlatego może być całkowicie pewna,że w takiej ilości Nasti napewno nic nie zaszkodzi.Zresztą przecież Ona nie podaje tych leków notorycznie-wręcz przeciwnie!Wiem Monik,ze jesteś bardzo ostrożną mamą i uważasz,że dobrze robisz,nikt się nie czepia.Owszem można wyrazić swoją opinię,bo przecież na tym forum polega,ale proszę nie rzucajmy sobie nawzajem jakiś dziwnych aluzji... Ja też nie jestem zwolenniczką leków i wolę się czasem pomęczyć np.z bólem głowy.Jednak czasem decyduję się na tabletke,gdy jest naprawde źle...i tak właśnie postępują rozsądne mamy!Trochę syropku,pare kropelek czy czopek raz na jakiś spory czas napewno nikomu nie zaszkodzi!Gdy mieliśmy gorsze dni z Kubusiem też po półtora m-ca zdecydowałam się na podanie Viburcolu.I przez podanie tego czopka nie mogłam spać,myśląc czy dobrze zrobiłam?Więc podawając go napewno nie myślała o swoim spokoju i przespanej nocy.Wiecie co...chyba nie ma sensu nadal tkwić w tym temacie,bo zdania w tej sprawie są za bardzo podzielone.Szanuję każde Wasze zdanie,bo każda z nas ma prawo do niego.I każda-bynajmniej tu na forum-wie co robi.To sie czuje czytając wypowiedzi każdej z nas.Żadna z nas napewno nie tłumaczy swojego postępowania dobrem dziecka.Nasze intencje względem naszych Skarbów są prawdziwe.
supermum
2008-01-06
22:52:13
Email
asiula piszesz 'Wiecie co...chyba nie ma sensu nadal tkwić w tym temacie" a sama jeszcze cos dorzucasz:) karaluchy pod poduchy i spokojnej nocki !
supermum
2008-01-06
23:17:48
Email
...a jednak jeszcze cos musze napisac;) bo od paru dni mysle : CO U MALWINY? ? ? czy przegapiłam jakies jej niedawne wpisy?
ciekawa
2008-01-07
07:46:05
Email
Asiula dzięki za zrozumienie-i nic więcej w tym temacie;) Nastusiek dzis spałaz nami nad ranem i tak sie spociła że mielismy mokra posciel-ostatnio bardzo sie poci chyba powinna spac w rampersie-ze gołymi stópkami-moze jej za gorąco?????
monia_ireland
2008-01-07
08:40:37
Email
ojojoj alez burza byla-i to bezemnie????:)) zartuje. Co racja to racja-kazda z nas kieruje sie tylko i wylacznie dobrem dziecka. Co do tego leku to znam go z opowiadan i wiem ze mozna stosowac u dzieci ALE ja na leki tez jestem wyczulona nawet jak mam podac panadol czy ibufen to jedynie w razie koniecznosci-moze z 3 razy podalam Nikosiwoi odkad sie urodzil. Atarax-bezpieczny jezeli nie przedawkujemy niby nie uzalenia ALE mnie ostraszylo na dzien dobry zdanie w ulotce: "hamuje pewne funkcje mozgu."Nie wiem-byc mozejakies bezpieczne funcje-nie stosowalam i nie rozmawialam o takich lekach z lekarzem wiec sie nie wypowiadac. A wyrazajac wlasnezdanie takilek podalabym tylko i wylacznie gdyby Nikos nie spal i byl nadpobudliwy przed dluzszy czas(kilak dni)i obydwoje slanialibysmy sie na nogach i zadne z innych metod by nie pomagaly. Tez zabkowal i mial biegunki napewno go bolalo ale w nocy by spal wystarczylo ze ktores z nas lulalo go w ramionach-coz my nie saplismy ale to pozkutkowalo by przetrwac jego zabkowanie. A w dzien dlugie spacery na ktorych odpoczywal i sie wysypial a w razie bolu: zel na zabkowanie badz jak nadal plakal cos przeciwbolowego-to wszystko. Aterax podalabym w skrajnym wypadku-ostatecznosci-ALE TO MOJE ZDANIE!!NO i wyznaje jedna zasade: kazde uzycie leku na recepte konsultuje z lekarzem-nawet "glupia" masc ktora wydaje sie z przepisu lekarza-zanim ponownie zastosuje radze sie lekarza. Wiem sama po sobie jak leki nie tylko lecza ale i zatruwaja oragnizm-chce Nikosiowi ograniczyc ich spozywanie do minimum i nie sadze bym nie traktowala go jak czlowieka bo nie podam mu ataraxu-jest wiele innych sposobow na ujazmienie malucha. A co w takim wypadku podawac gdy dziecko jest nadpobudliwe z natutry i zaczyna do tego zabkowanie??? bo atarax chyba w tym wypadku bylby za slaby w takim stezeniu. Nie ma co naskakiwac jedna na druga bo kazda ma swoje racje i opinie i sznujmy je-Ciekawa podaje lek, Venuss tez-znaja go i nie obawiaja sie go-OK , Monik i Supermumcia sa przeciwne-maja prawo bo ja w sumie tez i nie ma co naskakiwac na jedne czy drugie. WSszystkie dzialamy dla dobra naszych maluchow-a kazda z nas dziala inaczej. Buziaki!! wlasnie a gdzie Malwinka i Motylek????
monia_ireland
2008-01-07
08:43:37
Email
Ciekawa a jaka masz temperature w domku????
Monik
2008-01-07
09:25:27
Email
Asiula ja też podaję czasem Vibrucol, coś przeciwbólowego czy maść na ząbkowanie ale tego nie można porównywać z Ataraxem. To całkiem inne leki,a ty wrzucasz je do jednej beczki. Mnie lekarka mówiła,że Atarax bardzo łatwo przedawkować, a z kolei podanie za małej dawki może wywołać u dziecka efekt odwrotny od zamierzonego. Podsumowała,że ten lek powinien podawać lekarz, bądź pielęgniarka i to tylko wtedy,kiedy jest naprawdę konieczny. Ja też miałam chwile,że nie wiedziałam co robić. Pisałyście na forum jak Wasze dzieci super śpią, a ja miałam noce,kiedy nie spałam wcale. Robuś też był niewyspany i rozdrażniony. Stąd tez wiem o tym leku, na który się nie zdecydowałam i cieszę się z tego powodu. Ale nie ma się co wtrącać, są ludzie,których troszeczkę zaboli główka i już biorą tabletkę, a są tacy dla których taki sam ból absolutnie nie jest powodem do zażycia leku. 'Polacy wydają najwięcej pieniędzy na leki, mają najbardziej wyposażone apteczki,a potem narzekają,że lekarstwa takie drogie... Powiedziałam co wiedziałam:))i koniec tematu,obiecuję, w końcu to indywidualna sprawa.
monia_ireland
2008-01-07
09:49:33
Email
przypomina mi sie przyklad kolezanki ktora podala dziecku na radzik niemowlecy bardzo silne dzialajaca masc ze sterydami-przepisal jej to lekarz oczywiscie. Jak my mielismy problem z tradzikiem kilka dni po porodzie i poszlam do swojego lekarza by mi przepisal te masc to kazal mi sie stuknac w glowe!Owszem masc pomaga-taki silny steryd pomaga na wszystko- ale stosowanie jej na tak delikatna skore ktora ma tylko tradzik niemowlecy jest niedozwolone mimo ze mozna ja stosowac u dzieci. Masc te podaje sie tylko w ciezkich chorobach skornych. BYlam i u dermatologa ktory mi powiedzial ze jakbym zobaczyla dziecko z prawdziwymi ranami na skorze to bym nie przesadzala z takimi pomyslami. Nie wiemy co slychac u Filipka Mkkrychi ale z jej krotkiego wpsiu wynika ze po podawaniu niby pomocnych lekow pogorszyla sie choroba Filipka. Teraz stosuje homeopatie. A smie podejrzewac ze Filipek jest naprawde chory a nie ze mu tylko cos tam drobnego dolega. Dlatego trzeba uwazac ze wszystkimi lekami-jeszcze nasze dzieci w swoim zyciu sie ich najedza(oby nie musialy). Oczywiscie nie neguje postepowania ciekawej czy venus bo to sa ich decyzje i ich dzieci i napewno robia to w dobrej mierze jednak ja bym nie podala tego leku jesli bylo by to tylko zabkowanie lub niespokojny sen. NIkos myslicie ze spal mi zawsze tak fajnie?? w lozeczku budzil sie co 15 minut-poszlam na latwizne i wzielam go do lozka-mysle ze tym mniej ucierpi jego organizm niz podawaniem srodkow nasennych.
Monik
2008-01-07
10:17:17
Email
Rob tez miał trądzik niemowlęcy ale szybko samo znikło. Robuś też śpi ze mną w łóżku,kiedy ma gorszą noc, wtulamy się w siebie i jest bardzo miło:) Monia kiedy będziesz miała zdjęcia? Już nie mogę się doczekać!
monia_ireland
2008-01-07
10:18:12
Email
wlasnie rozmawiam z Panią Karina:)) zdjecia sa gotowe. Zmaowilam album jak radzilas:) teraz Monia czekam z niecierliwoscia i obiecuje Ci przeslac foteczki:)
Monik
2008-01-07
10:20:44
Email
:))
Monik
2008-01-07
10:51:29
Email
Dziewczyny z któraś z Was ma jakieś plany na wakacje? My chcemy gdzieś za granicę, aby mieć pewną pogodę. Myślę o Chorwacji, Grecji i Bułgarii, oferty z Tunezji,Egiptu i Turcji też przeglądam,ale wszyscy odradzają te 3 ostatnie kraje. Teraz jeszcze są przystępne ceny w ramach ofert First Minut. Wczasy w Polsce wychodzą niestety tak samo albo jeszcze drożej gdy policzy się wszystkie koszty i do tego trzeba jeszcze mieć szczęście na pogodę. Co o tym sądzicie?
monia_ireland
2008-01-07
10:58:27
Email
ja bym stawiala na Chorwacje. Ja tez mysle o wakacjach i juz nawet je zaplanowalam...3 tygodnie w Polsce:)) moja siostra bedzie wychodzila za mąż wiec musimy byc tu obecni. Moze kolo pazdzienika gdzies sie wybierzemy o ile urlopu wystarczy
Monik
2008-01-07
11:12:06
Email
U mnie tez Chorwacja na 1 miejscu:) Oczywiście tylko Dalmacja,bo inne rejony mnie nie interesują. Niestety Chorwaci docenili już swój kraj i podnieśli ceny... My chcemy na 2 tyg samolotem,bo autem tłuc się z dzieckiem nie chce. No i my też jesteśmy zaproszeni na wesele do Niemiec, więc wczasy nie mogą być super drogie. Trasa do Niemiec,prezent i jeszcze pobyt tam-to pewnie już byłyby super wczasy...
noemi
2008-01-07
11:17:41
Email
witajcie. ja od dwóch dni latam w masce chirurgicznej, bo przeziębiona jestem i leci mi znosa jak nigdy. na szczęście z LEnką wszystko ok, odpukać. troszkę nosek zatkany. a teraz moja córcia turla się po podłodze:) akrobatka prawdziwa:) co do wakacjj, polecam wyspy kanaryjskie. klimat jest wprost stworzony dla dzieci. poza tymmiesiące wakacyjne są zwykle bardzo upalne, a tam przyjemny wiatr sprawia, ze kolejne stopnie nie przeszkadzają. zdecydowanie odradzam egipt i kraje arabskie. inna flora bakteryjna. ja bym chciała na włoskie lub greckie wyspy. chorwacja ok, moj brat jeździ co roku. zastanawiamy się też nad nowym jorkiem, ale chyba podróz zbyt długa. moja kuzynka namawia nas bardzo na odwiedziny. Mkkrycha, trzymam kciuki mocno za zdrowie Filipa. i czekam na dobre wiesci od Ciebie
agnieszka_z
2008-01-07
11:19:22
Email
Monik jak myslisz o wczasach to polecam Hiszpanie, zwlaszcza Majorke. Moze troche drozej niz Chorwacja ale klimat rewelacyjny do wyjazdu z dzieckiem. Ja pewnie w te rejony sie udam. Grecja za to nie berdzo... bo najczysciej to tam nie jest... Egipt, Turcja- rewelacja ale ja z dzieckiem tak malym nie ryzykowalabym- toc to dorosli potrafia tam cierpiec na sprawy zoladkowe a co dopiero dzieci- a lekarze watpliwi troche.
supermum
2008-01-07
11:22:07
Email
mnie się marzy nasze morze :) bez względu na pogode... miesiąc nadmorskich wakacji byłby dla mnie rajem !
agnieszka_z
2008-01-07
11:22:40
Email
Nas z kolei znajomi ciagna na objazdowke po USA- LA, Las Vegas i na Floryde- wiecie ze oni ciagna ze soba 5 miesieczne dziecko... ja nie wiem czy to nie za meczace jak dla malego szkraba, poza tym ja z dwojka... chyba wole plaze :)
Monik
2008-01-07
11:23:10
Email
No właśnie Egipt,Tunezja czy Turcja odpadają,choć ceny najbardziej korzystne. Tylko tam przeważnie jest tylko ładnie na terenie hotelu, jak się wyjdzie po za to różnie może być.Brud,bieda i ubóstwo... Do tego jeszcze niebezpiecznie. O "zemście Faraona" nie wspomnę... Wyspy Greckie też przeglądam i cena dla Nas przystępna, Kanary muszę poprzeglądać.
noemi
2008-01-07
11:26:09
Email
Agnieszko, ja też uwazam, że objazdówki mogą poczekać. poza tym, co to za radocha dla dziecka?> godziny w foteliku. w sumie z Grecją to masz racje, ich kanalizacja to zadna kanalizacja, moze niezbyt higienicznie. marzy mi się Toskania lub Korsyka. a NY zrobimy moze za rok. tylko jak tu będąc z małym dzieckiem zrobić zwiedzanie jazzowych knajpek?:) ehhh, są rzeczy wazne i ważniejsze:)
Monik
2008-01-07
11:27:09
Email
Nie Majorka odpada, za głośno, za hucznie, nie podoba mi się. Cena wcale nie wyższa jak w Chorwacji, zapewniam. Mąż płacił za wczasy na Majorce kilka lat temu za osobę 2000zł na 2 tygodnie samolotem oczywiście i wyżywienie All Inclusive. Moim zdaniem bardzo korzystna oferta, ja takiej teraz nie mogę znaleźć nawet do Bułgarii.
Monik
2008-01-07
11:36:47
Email
W Grecji byłam,ale nie na wyspie, tylko na płw Chalkidiki. Rzeczywiście z czystością u Greków średnio, ale wszędzie się czegoś doczepimy. Dobrze,że poruszyłam ten temat,bo już nie będę się rozglądała za Egiptem,Tunezją czy Turcją. Miałam wątpliwości, ale cena mnie kusiła...Mój mąż oczywiście wrogo nastawiony do wyjazdu w tym kierunku, do tego jeszcze Wasze opinie i już problem z głowy:) Gdyby nie to wesele i moglibyśmy wydać więcej kasy wybrałabym Maderę w Portugalii, super klimat no i przepięknie, ale cena dosyć wysoka:( Chorwacja też jest piękna,oczywiście na dole,bo górna część to żadne widoki,a na dole można podziwiać i wysokie góry i morze,2 w 1:)
noemi
2008-01-07
11:38:22
Email
Monik, "kilka lat temu" m,a wielkie znaczenie:) poza tym, my też przed wyjazdem oglądaliśmy katalog z cenami, ale wyjazd wyszedł nas duuuzo drożej. a tu dopłata za pokój z widokiem na morze, a tu pełne ubezpieczenie i się zbiera. a, to co mogę Wam polecic, bierzcie studio lub bungalowy. nasz hotel miał tylko pokoje i apartamenty, ale teraz nei bylo to tak ważne, bo Lena nie chodzi. jak dziecko chodzi musi mieć "wybieg".
agnieszka_z
2008-01-07
11:40:42
Email
Oj dziewczyny ale mnie rozwalilyscie tym tematem wakcji... co ja bym dala za tydziec gdzies w ciepelku... plaza, piaseczek, woda i sloneczko, ojjjjj.... Monik polecam stronke www.wakcje.pl
Monik
2008-01-07
11:41:56
Email
Dzięki Noemi za radę,widzisz nie brałam bunglowa i studia pod uwagę,ale masz rację!!! Przecież Rober będzie już chodził,a raczej biegał. No a te kilka lat temu to tylko 4 lata, fakt faktem,że była to oferta wcześniej-taniej. Wiem,że normalnie te wczasy wychodziły ponad 2700.
agnieszka_z
2008-01-07
11:43:53
Email
A co do Majorki tez bylam kilka lat temu i placilam grosze... teraz ten sam wyjazd kosztowalby mnie ok 9 tys :( a Majorka to nie tylko glosny El Arenal- wystarczy wybrac inny rejon, cisza, spokoj, czysto i wspaniale programy dla dzieci.
Monik
2008-01-07
11:43:54
Email
Aga znam tę stronkę doskonale:)) Oj szkoda,że do wakacji tak daleko:( My chcemy jechać w maju,po roczku-ceny niższe i mniej tłumów.
Monik
2008-01-07
11:45:14
Email
No właśnie ja znam tylko El Arenal. TO dla młodych, szukających zabawy ludzi, na pewno nie dla rodziny z malutkim dzieckiem.
agnieszka_z
2008-01-07
11:59:33
Email
O nie- arenal i dziecko w gre nie wchodzi napewno :)
noemi
2008-01-07
12:00:37
Email
ja też chce do słońca:( nie lubię marznąć. a tu wspomnienie z wakacji:)

noemi
2008-01-07
12:00:42
Email
ja też chce do słońca:( nie lubię marznąć. a tu wspomnienie z wakacji:)

agnieszka_z
2008-01-07
12:01:40
Email
nie widac,a tak czekalam az wstawisz zdjecia jakeis...
ciekawa
2008-01-07
12:22:01
Email
Mnie lekarz nic nie wspominał o tym że atarax to takie cudo co trzeba aplikowaćpo studiach medycznych:) ja mam kroplomierz z ml i jakims cudem mi sie udało nie przedawkować he he;) Monia_i mam w domu 19 stopni-w mrozy 20 bo zimno od okien. I jeszcze jedno Moniu_i "chamuje funkcje mózgu" to chamuje w swoim działaniu antychistaminowym-każdy lek na odczulenie tak działa;)Wiem bo czytam ulotki tego co ja zażywam;)tylko w woli informacji. Ale oki dalsza rozmowa na ten temat jest niepotrzebna.
sylwetkar
2008-01-07
13:28:22
Email
oj burza straszna to tylko potwierdza że niejesteśmy klonami (przypomniało mi sie to określenie)jak tak sobie czytam .Supermum babcia będzie miała focha pare dni a Bogusiaik będzie zdrowszy dużo dłużej ja na temat babci to już brak mi słów wczoraj sie dowiedziałam że sie nienandaje na matke i mam sie pakować i wyprowadzić do braci a dziś już jak pogoda i poczytaj mi bo niewidze
monia_ireland
2008-01-07
13:42:51
Email
no juz mowilam ze ja sie nie znam i nie wiem co oznacza haslo z tym hamowaniem. Ale yteraz wyjasnilas i juuz wiem-ja to mam fobie na punkcie lekow stad moje zle skojarzenia. A skoro w mieszkaniu masz jak piszesz to nie sadze by Nastulce bylo goraco. Czsami jest to objaw braku witaminy chyba K-przy potliwosci maluchow. Kurcze K albo D-nie pamietam. Powiedz pediatrze on zaradzi-moja chrzesnica wiem ze tez to miala-mkusialabym bratowa podpytac ale pewna jestem ze nadmierna potliwosc maluszkow to brak jakiejs witaminki w organizmie.
ciekawa
2008-01-07
13:45:32
Email
O kurcze tos mnie wystraszyła-mam w piatek szczepienie dopytam koniecznie!!!!!
supermum
2008-01-07
14:24:48
Email
korzystajac z wiosennej pogody poszlismy na spacerek i do bibliotek- tak zapisałam boguska;) do muzycznej tez ;D i... dostalismy zaproszenie na BAL KARNAWAŁOWY dla dzieciaczkow :)))) rodzice nie musza sie przebierac :( szkoda :P musze jakis fajny stroj bogusiakowi zrobic;)))
sylwetkar
2008-01-07
14:26:28
Email
super szkoda że kołonas niema żadnej biblioteki
sylwetkar
2008-01-07
14:26:34
Email
super szkoda że kołonas niema żadnej biblioteki
monia_ireland
2008-01-07
14:35:38
Email
nie chcialam Ciekawa. Ale nie ma powodu do zdenerwowania. Przeciez to nic takiego-tak samo jak niedobor vitC powoduje przeziebienia tak samo niedobor jakijs witaminki powoduje potliwosc-jesli to nadmierna potliwosc. Spokojnie jak bedziesz na szczepieniu to zapytasz lekarza a on postawi najlepsza diagnoze.Daj znac co powiedzial koniecznie
venuss
2008-01-07
15:00:49
Email
poddaje sie, nie podam wiecej ataraxu. zrbilam wywiad- szkodzi. poszukam czegos innego. moze ziólka lepiej. czy ktoras z mam zna lub stosowala DIPHERGAN, który mi polecono? Monik co o tym myslisz?
monia_ireland
2008-01-07
15:06:07
Email
ja nie stosowalam i nie nam ale widze w ulotce ze wyraznie lek przeznaczony jest dla dzieci. Ja proponuje wybrac sie nie do pediatry tylko specjalisty w tej dzidzinie leczenia-on bedzie wiedzial najlepiej bo pediatrzy to nie alfy i omegi. Moj mi wciskal jakies silne masci na liszaje nikosia i bzdur nagadal dopiero alergolog-dermatolog mi wszystko wyjasnil i nie kazal stosowac zadnych wariact tylko zwykla robiona masc glicerynowa. Idz Venuss do neurologa najlepiej-chyba on sie zajmuje zaburzeniami tego typu co?
monia_ireland
2008-01-07
15:06:53
Email
aha-zapytam bratowej o kropelki ktore podawala mlodszej coreczce na tego typu rzeczy.
Monik
2008-01-07
15:36:59
Email
Venuss i dobrze zrobisz jak zaprzestaniesz podawania tego leku. Spróbuj podawać przez kilka dni melisę,krótko parzoną, podawaj nocą jak Ola się obudzi. Mieszaj z soczkiem,bo inaczej może nie wypić. Tylko to są zioła i na efekty trzeba poczekać, u nas pierwsze były po tygodniu. Jest też melisa w kropelkach. Co najważniejsze- W 2 połowie dnia unikaj hucznych zabaw z Olą, spokojne zabawy, a na kilka godzin przed spaniem wyciszanie. Niektóre dzieci mają problem ze spaniem, bo w ciągu dnia za dużo bodźców na nie wpływało i same nie potrafią spać spokojnie,choć są bardzo śpiące. Od rana do południa można się głośno bawić, potem już spokojnie. My to praktykujemy i naprawdę pomogło. Melisy w kropelkach lub syropie podawałam tez do kaszki. Teraz odstawiłam. Monia lekarz z którym ja się konsultowałam ma kilka specjalizacji w tym alergologię i neurologię dziecięcą. On tez twierdzi,że ten lek szkodzi, więc lepiej nie ryzykować. Leku który powyżej podała Venuss nie znam,ale jutro idę na wizytę kontrolną to zapytam.
Monik
2008-01-07
15:41:50
Email
Kurcze ale z tego co czytam w ulotce to DIPHERGAN jest podobnym chyba lekiem do Ataraxu.
venuss
2008-01-07
15:55:09
Email
Monik jest diphergan podobny ale ponoć mniej szkodliwy. Dowiedz się, jak możesz, dokłanie. Atarax działa osrodkowo, ale a szczęście ma działanie krótkotrwałe. Generalnie podkreślam raz jeszcze że podaję leki tylko i wyłącznie z zalecenia lekarza, a o diphergan was zapytałam dlatego, że inny lekarz mo go polecił (w razie konieczności) jako mniej szkodliwy. ogółem też jestem przeciwna podawaniu tego typu leków, ale czasem naprawdę nic innego nie działa:(
zuczekm59
2008-01-07
16:58:40
Email
Ciekawa my mamy też ten problem z potliwością, najbardziej główka i jej okolice. Z tego co wiem to o takiej potliwości świadczyć może niedobór witD3, ale po konsultacji z moją panią neonatolog zwiększyłam ilość podawanych kropli, najpierw do 3 potem do 2x2krople, ale niczego to nie zmieniło, więc pani doktor stwierdziła, że to taka wrodzona skłonność. Ze zwiększeniem ilości podawanej witD3 też trzba uważać by nie przedawkować.
sylwetkar
2008-01-07
17:37:19
Email
właśnie przeczytałam w Maluszku że powodem nadmiernego pocenia sie dziecka jest min właśnie niedobór wit D zapytaj jutro swojego pediatry ale może też być jak dziecko za bardzo kręci główką przy zasypianiu. A pozatym wiecie że już za niecałe dwa tygodnie pierwszy dzień babci naszych maluchów zaczynamy myśleć co może babcia dostać u nas to tylko jedna no dwie babcie dostaną prezenciki ta z którą mieszkamy znów mi podniosła ciśnienie kurcze ja tu pisze niunia siedzi obok we wózku patrze a ona prawie cała już na zewnatrz wisiała za oparciem mały chochlik o zawał serca mnie przyprawi
ciekawa
2008-01-07
17:59:17
Email
No to sie robi poważ nie-muszę wbić mężowi do głowy na szczepieniu niech spyta o te vitamine-sama nie podam bo to potem krzywica z nadmiaru-boje sie. ale to kręcenie główką???? kurcze Nasti tak robi..
mkkrycha27
2008-01-07
18:07:05
Email
hej.wpadlam tylko na chwile, bo maly spi, nie mam czasu na dokladne czytanie wpisow, bo korzystam z komunikatora, ktory ma maly ekran, ale przelecialam kilka ostatnich wpisow I chce sie zwrocic do Ciekawej. Sluchaj, piszesz, ze Nastka ma napady placzu, ze jest nerwowa, malo spi, I ze poci sie w nocy. Jak to przeczytalam, to mialam wrazenie ze czytam o obiawach Filipka sprzed kilku miesiecy. Nie chce Cie straszyc, ale u Filipa okazalo sie, ze ma grzybice Candida, obiawy mial identyczne, do tego zimne rczki I stopy. Zrob moze badanie kalu na obecnosc grzybow, I I jesli moge dac Ci jedna rade, to poszukaj dobrego homeopaty do leczenia corki, bo zwykly lekarz malo jest w stanie pomoc,u nas tak bylo, ze najpierw po lekach byla poprawa, a potem bylo duzo duzo gorzej. jesli chcialabys sie skonsultowac z homeopata, a masz niedaleko do Bielsaka Bialej, to moge dac Ci namiar na nasza homeopatke, do niej nie trzeba zadnych wynikow, przeprowadza wywiad z rodzicem I stawia diagnoze. Joasiu pomysl o tym co pisze, a jesli uwazasz, ze nIe mam racji olej moj wpis. pozdrawiam. jeszcze jedno, podoba mi sie podejscie tej homeopatki, bo ona nie leczy Filipa z grzybicy, tylko uodparnia jego organizm, a wtedy sam organizm zwalczy chorobe. Ja wtej chwili nie daje malemu zadnych lekow z apteki. pozdrawiam
mkkrycha27
2008-01-07
18:12:54
Email
Joasiu jeszcze jedno, jesli zdecydujesz sie na badanie na grzyby, to ze szczepieniem poczekaj do odbioru wynikow, bo jesli wyjda jakies grzyby, to moim zdaniem na razie nie powinnas szczepic malej, bo tylko oslabisz jej organizm. obym sie mylila.
noemi
2008-01-07
20:20:55
Email
Mkkrycha, myslimy o Was ciepło i zyczymy wygranej z choróbskiem. dziewczyny, jak się zabezpieczacie przed ciążą? czy któras z Was myślała o wkładce lady insert? Ciekawa, jak u Ciebie, pamiętam, że coś kombinowałaś w tym kiertunku. jutro idę do gina. w końcu, cytologię powinnam już w listopadzie zrobić. zastanawiam się, wkładka czy piguły. proszę o pomoc
Monik
2008-01-07
20:21:32
Email
Robuś ma 3 ząbka:))) Dwa na dole już ładnie widać, a przed chwilą odkryłam 3 z góry:)))
supermum
2008-01-07
20:44:08
Email
gratulacje zebolow u nas jeszcze nic...
agnieszka_z
2008-01-07
21:19:49
Email
No no ... gratulacje Robusiu!! A szczerbole sa tez super :) u mnie Filip ma dwie jedynki dolne, a Olus nic :)
supermum
2008-01-07
21:30:30
Email
MALWINO, MALWINO, MALWINO GDZIE TY JESTES????????????????????????????????????????????????? HALOOOOO??????????
Malwina
2008-01-07
21:43:54
Email
Czesc dziewczyny,milo ze ktos tu o mnie pytal:) Jakas niepozbierana ostatnio jestem i nic nie pisalam. Rozwazam pojscie do pracy na wiosne. Musze wiec Natalke z cycka zrzucic. Nie jest to zbyt latwe bo jak dlugo nie pije to pekaja mi piersi, a ona sie domaga szczegolnie wieczorem i ostatnio w nocy. Obadala sprawe w nocy, ze jak placze to ja jej cycka i sie rozbestwila :) Maz oczywiscie na kazde marudy malej ma jedno haslo "daj jej cycka" - dobija mnie to. Natala juz skonczyla 8 miesiecy i mysle ze moje mleko nie ma juz takich wlasciwosci jak do 6 miesiaca. Martwi mnie jednak to ze ona nie wcina tak obiadow jak Wasze dzieciaczki a butelka niemoge jej karmic 5 razy na dzien. To przygotowywanie dla niej posilkow i to jej takie niejedzenie kosztuje mnie duzo nerwow.
zuczekm59
2008-01-07
21:45:56
Email
Gratulujemy ząbka!!! Jeśli Blanka pójdzie naszym śladem to pierwszego ząbka będzie miała w 10m-cu!!!
Malwina
2008-01-07
21:49:26
Email
Moja mala lobuziara.

supermum
2008-01-07
21:51:43
Email
MALWINO, ciesze sie ze sie odezwałas :)))) ja tez jestem niepozbierana- wyjatkowo w weekend musialm mimo wszystko sie pozbierac bo byl sobotnio- niedizelny nalot babc i prababc. ale teraz... Jak sie pewnie domyslacie mąż na "wygnaniu" ... dlatego wiecej pisze:P i nic mi nie idze. teskno, smutno i do d. malwino to niezla jestes z ta praca. ja doskonale sie czuje w domu:) ( wiem ze CIEKAWA, rece załamie nademna....:P) i w tym naszym mamino-bogusiakowym swieice. Wiem ze ta sieleanka kiedys sie skonczy i trzeba bedize isc do pracy ale...poki moge ciesze sie tym stanem!
Malwina
2008-01-07
21:52:42
Email
Gratuluje zabkow wszystkim mamom i dzieciaczkom. Pamietajcie ze juz pierwszego trzeba czyscic :) Ciekawa, wydaje mi sie ze wit. D jak sie przedawkuje to wtedy dzieci ja wysiusiaja a daje sie przeciw krzywicy. No chyba ze cos chromole.
supermum
2008-01-07
21:55:42
Email
no nie moge!!!! aaa te wloski :) wiem, nie jestem oryginalna... ale ona dorosło wyglada;))) no po protu juz taka panieneczka:)
Monik
2008-01-07
21:57:15
Email
Witaj Malwinko-nareszcie się odezwałaś. Mój mąż podobnie jak Twój, na każde marudy Robcia mówi daj mu cycka... Również mnie to denerwuje,ale jak widać faceci tak mają. jeszcze nigdy nie widziałam 8-miesięcznego Bobasa z tyloma włosami. Powinnaś zgłosić Natalkę do jakiegoś konkursu:)
monia_ireland
2008-01-07
21:59:57
Email
SUPER Monik-gartulacje ogromne:)u nas jak wyszly te dwa 1.5miesiaca temu tak cisza...Fjanie ze Wam idzie tak szybko-buzka dla zebatego Robiego:)
monia_ireland
2008-01-07
22:03:05
Email
Naszadlugowslosa Natali jak zwykle powala z nóg-SLICZNA!!!!!!!!!!!!
Malwina
2008-01-07
22:03:14
Email
No wlosy to ma niezle faktycznie, az niewyglada jak bobas, ani na 8 miesiecy. A i zachowanie czasem jak nie takie male dziecko. Zauwazylam ze czasem kombinuje ze moze jak zaplacze to przyjde, albo jak lezy juz w lozeczku to zaczepia smiechem. A w oczach takie iskierki lobuziary ma. Jak ja jak bylam mala i moja siostra. Cos mi sie zdaje ze niezle ziolko z niej bedzie, takie co to mamie na glowe wlazi a przed tatusiem maslane oczka robi. Podobno imie ma jakies cechy wlasne, ale nie znam zadnej innej Natalki wiec nie wiem jakie sa.
asiula23
2008-01-07
22:41:54
Email
hejka:)gratuluje kolejnych ząbkó Robusia:)Napewno świetnie wygląda!Malwinko córeczka Twoja jest poprostu świetna!!!Śliczne te włoski!A jeszcze raz powtarzam-nie martw się tym jedzonkiem,dziewczynki z reguły są drobniejsze,delikatniejsze i tym samym mniej jedzą.Jeżeli chodzisz do lekarza i ten mówi ,że jest oki,Mała mieści się w przedziale wagowym dla niemowlaczków w takim wieku to nie ma powodów do obaw!Oczywiście nie zniechęcaj się i próbuj urozmaicać Natalce jedzonko.Sądzę,że z czasem i jej zasmakują ciekawe potrawy przyżądzone przez mausie:)Głowa do góry!! Noemi pytałaś o anty...anty...w sumie ja nic poradzić nie mogę,bo nigdy żadnych tabletek nie brałam.Też wybieram sie do ginka na wizytę-właśnie po tabletki i na cytologie.Kiedyś na wizycie pytałam ginka o zabezpieczenia i ten poradził mi raczej tabletki.Mając na myśli,że to jest jakby "słabszy" środek.Mam na myśli to,że przy drugim dziecku nie powinno sie mieć problemów z zajściem w ciąże.Tabletki porównywał jednak do zastrzyku,więc nie wiem jak to ma sie do wkaładki o której piszesz. Żuczku w kwestii ząbków możemy sobie podać ręce:)Jeżeli Kubuś pójdzie naszym śladem tez pierwszego ząbka będzie miał w 10 m-cu.A my już codziennie wypatrujemy,bo Kubuk strasznie zaczoł się ślinić.Jeszcze mocniej niż dotychczas. Sylwetkar współczuję babci w domu.Pamiętaj-Ty jesteś matką i najlepiej wiesz co jest najlepsze dla Twojego dzieciaczka!!!Choć babcie często się wtrącają!Ja na szczęscie takiej babci nie mam.Moja mama jedynie wyrazi swoją opinię na taki czy inny temat,ale to raczej w dobrych intencjach. Mkrycha-zdrówka dla Filipka!!!By Skarbek nie musiał się męczyć a Ty żebyś mogła spać spokojnie:) Tak czytałam o tym poceniu maluszków...mój Kubuś też tak ma...szczególnie główka mu się poci.Ma tak odkąd się urodził.Właściwie nie myślałam o tym jak o poważnym problemie.Poci mu się kiedy pije mleczko,kiedy jest zbyt ciepło w domciu...A witaminkę D3 dostaje-2 kropelki dziennie-tak jak mi zalecono.Pozdrawiam wszystkie kochane mamusie!
ciekawa
2008-01-08
08:14:13
Email
Hej laski:) MKRYCHA: dzieki za ostrzezenie bede miała to na uwadze-mamy w piątek wizyte to mąż sie dopyta. Tylko ze u nas nasti ma napady na 99% w kierunku zębów-bije sie po buzi i te napady nie sa stałe. Wczoraj miała straszny-płakała ze łzami jak grochy i krzyczała mama:( aż mi sie serce krajało. Maż poleciał do apteki uzupełnic zapasy zelu i meliski. Naszczescie atak trwał krótko choc intensywnie. Z poceniem to ewidentnie poci sie jej tez głowka-bo widze po włoskach wczesnije miała swierze i drugiego dnia a teraz po kapieli potrafi miec juz przetłuszczone. Nie ma zimnyc raczek, je przepięknie i sliczne ma kupki:) Jednak dobrze jest znać objawy to sie zwróci uwage. Co do witD to jest to witamina rozpuszczalna w tłuszczach i bardzo słabo sie wydala wiec trzeba naparwde uważac i dawki konsultowac z lekarzem.
ciekawa
2008-01-08
08:18:13
Email
Supermum;) ja to bym juz dawno w domu zdziadziała;) podziwiam;) Malwinko: Sa dwa sposoby odstawieni od piersi, stopniowy i gwałtowny.Stopniowo poprostu wprowadzasz nowe pokarmy i piersi same redukuja ilosc mleka bo omijasz karmienia-ja tak zrobiłam. natomiast gwałtowny to taki ze jalepiej na 2 dni mama ucieka z domu z zostawiajac rozpisane karmienie tacie i to on karmi dziecko. nie ma mamy nie ma cycusia-załoze sie ze drugi sposób u was poskutkuje. Z tego co wiem lekarze czesto polecaja takie gwałtowne odstawienie gdy dziecko nadal usilnie domaga sie piersi zamaist nowych pokarmów. Malwinko jestem w szoku-Nasti ma włski ale nie takiej długosci:)
Monik
2008-01-08
08:40:41
Email
Kurcze RObusiowi 1 ząbek wyszedł w wigilię ,2 w nowy rok,a trzeci wczoraj. Tylko,że wczoraj Rob sam sobie chyba w tym pomógł. Raczkował sobie po podłodze, uklęk na kolanka i chyba próbował wstać,a że nie miał się czego chwycić buzią uderzył o podłogę i zaczął strasznie płakać. Oczywiście był pod opieką męża,ale to były sekundy.Jak zobaczyłam krew to i ja zaczęłam płakać, ale żadnej rany na buzi nie było. Otworzyłam buzię a tam z góry przebite dziąsełko i piękny ząbalek:)) Od kilku dni Rob miał te miejsc sine,pewni coś się tam zbierało i wystarczyło,że lekko się uderzył,by się przebiło. Fajnie,tylko,że trochę teraz boli przy karmieniu, 2 dolne mi nie przeszkadzały,ale teraz już czuć... A co do karmienia, ja chciałabym jeszcze przekarmić do wiosny. Wszystko fajnie,tylko,że jak wyjechać na 2 dni skoro pokarm i tak mi się będzie zbierał i będę miała nawał? Chyba lepiej jakoś stopniowo oduczać piersi.
ciekawa
2008-01-08
09:06:06
Email
Wtedy zciagasz jak najrzadziej i pokarm sam zaniknie po kilku dniach. Mnie zęby wyszły dopiro jak wyrznełam w telewizor-tak walnealm ze odrazu 4 wyszły;) Nasti ten drugi to juz tuz tuz widac do pod błonką. A my dziś konczymy 7 miesięcy!!!!!:):)
monia_ireland
2008-01-08
09:16:44
Email
szok jak czas leci-ani sie ogladniemy jak bedziemy kupowac pierwszy rower i dezynfekowac porozbijane kolana:) ja to juz sobie wyobrazam jak bede wzywana do szkoly na dywanik bo Nikos to juz niezly łobuz złosnik:)tak to z chlopakami bywa-laski oj czeka nas czeka heheh jkaby nie bylo kazdy mi mowi ze chlopcy sa trudniejsi do wychowania-ehhh padlo na mnie-coz dam rade:)
zuczekm59
2008-01-08
09:23:36
Email
Wszystkiego naj naj dla Natusi!!!

Monik
2008-01-08
09:26:59
Email
Wszystkiego naj dla NAstusi. Robusiowi 2 jedynki z dołu pod błonka było widać od 5 4 miesiąca i tak długo trwało aż się prezbiły. Monia mój RObuś też pewnie nie będzie najgrzeczniejszy... To już teraz widać, temperament to on ma:) Wracając do cycusia nie wiem jak oduczymy Robusia.... W nocy cycuś jest dla niego wszystkim-maskotką,smoczkiem, rajem po prostu...
zuczekm59
2008-01-08
09:27:51
Email
My dzisiaj ostatnie szczepienie i uff długa przerwa. Spytam lekarza o możliwość podawania probiotyków i w jakiej formie można. Czytałam, że grzyb to teraz częsta przypadłość u dzieci a profilaktyczne podawanie probiotyków zmniejsza ryzyko zachorowania. Zobaczymy co powie?
zuczekm59
2008-01-08
09:31:50
Email
Monik skąd ja znam tę nocną cyckową przypadłość?:)
Monik
2008-01-08
09:37:31
Email
:) Ja podaję prebiotyk+probiotyk LacidoBaby. 1 saszetka dziennie. My pijemy Atimele, po 1 dziennie i Robuś od 10msc tez będzie pił. Póki co lepiej w formie bez mlecznej. Te bakterie to super sprawa-polecam.
supermum
2008-01-08
10:25:18
Email
Mamy chłopców! mam dla Was dobra wiadomosc;) podobno chlopcy na poczatku wymagaja wiekszej uwagi- to wlasnie doswiadczamy a potem...."chowaja sie sami" :) no oczywisice to przenosnia ale...nawet moj znajomy doswiadczony ojciec (po 50-tce, 3 dzieci, 2 chlpakow , 1 dziewczynka) tak twierdzi. Wiec bądzmy dobrej mysli!!!!! :)))
ciekawa
2008-01-08
10:25:52
Email
Dzieki Żuczku:) Monik tego ząbka to widac od 2 dni wiec idzie jak burza-oby sie nie zatrzymał tylko wybył. Jeśli chodzi o łabuziaki to całe szczęście nasze dzieci do jednejszkoły nie pódą bo to była by zagłąda:) hi hi nasti to taki złośnik-potrafi jak jest zła ugryźć cycka:)I jeszcze beszczelnie patrzec na reakcje-ale ja ja trzymam krutko-gryziesz nie jesz i skutkuje:) Jak nie chce siedziec w leżaczku to wygina sie w precla do tyłu i piszczy albo sie wogóle wsadzic nie daje:)
supermum
2008-01-08
10:27:31
Email
a moj maly terrorysta dzis budził sie w nocy ze 100 razy!!!! ale o 4 nad ranem jak wymieklam i wzielam go do siebie to spalismy do 8 :)
supermum
2008-01-08
10:30:43
Email
CIEKAWA tez staram sie byc konsekwentna i np. jak musze mu cos zabrac z raczki- np tubke z kremem to nie oddaje nawet jak jest lament swietokrzyski i łzy jak grochy. staram sie go zajac czyms innym. no bo jak przekona sie ze placzem moze wszystko wymusic to juz klapa na całej linii....
Monik
2008-01-08
10:52:27
Email
Te wymuszanie strasznie mnie denerwuje!Ale też nie popuszczam, choć czasem już brakuje mi sił. Rob ostatnio w ogóle nie potrafi się sam zabawić, jedna rzecz która go interesuje to wstawanie! W łóżeczku turystycznym płacz bo jak tu wstać,skoro nie ma się czego chwycić! W wózku nie ma mowy o leżeniu bo siada,chwyta się rączki i wstaje. Na kolanach nie usiądzie,bo od razu się prostuje i chce stać. Teraz mi zasnął i muszę przyznać odetchnęłam z ulga... Czasem brak mi sił.
sylwetkar
2008-01-08
11:15:53
Email
oj maluchy majowo czerwcowe to naprawde łobuziaki i widze że wszystkie bez wyjątku Zuzia to taki mały chochlik stara sie postawić na swoim jak nie to piszczy wygina sie wrzeszczy śmiejemy sie że w piaskownicy to będzie nawet chłopaków prać jak coś pójdzie niepo jej myśli
sylwetkar
2008-01-08
11:18:48
Email
Filipku duuzo zdrówka wracaj jak najszybciej do formy Nastusiu wszystkiego naj naj naj Natalko Twoje włoski powalają mnie za każdym razem jak bym niewiedziała że masz8mc twierdziłabym że pare latek 2conajmniej Robcio gratulujemy kolejnego ząbeczka szkoda tylko że z takim bólem nadszedł Ciekawa jak przeczytałam jak Tobie wyszły 4 ząby aż mi ciary po plecach przeszły
ciekawa
2008-01-08
11:38:51
Email
he he kolejna opowiesc rodzinna jak mały Jasiek(asia)w wieku 9 mies ucząc sie chodzic wyrzneła kapucynkiem w tv:) To był duzy telewizor RUBIN:) I przeciełam sobie wszytsko odrazu i odrazu wyszły zeby:)
monia_ireland
2008-01-08
12:08:41
Email
wlsnie mailuja z moja przyjaciolka w Irlandii-jest w 36tc:) i wypytuje o porod. CO mam jej pisac?? pisze ze to wysilek ale pikus:)
sylwetkar
2008-01-08
12:24:41
Email
hmm poród to najpiękniejsza najwspanialsza przygoda jaka nas w życiu może spotkać
Monik
2008-01-08
12:25:34
Email
No ja bym nie powiedziała,że pikuś,ale po co ją straszyć:))
sylwetkar
2008-01-08
12:25:49
Email
oj Jasiu to miałaś przygody były jeszcze jakieś równie ciekawe??
Monik
2008-01-08
12:41:11
Email
Wiecie chyba udało ,i się znaleźć fajną ofertę:)) Kreta- hotel 4-gwiazdkowy,All Inclusive, pokoje duże a'la bungalowy, piękne baseny na terenie hotelu i własna plaża:) Samolotem oczywiście za 2440 za osobę. Kurcze czekam na męża,mam nadzieję,że spodoba mu się. Wpawdzie miałam coś znaleźć do 2000 tys, ale jak się przeliczy all inclusive to znów na miejscu wyda się mniej pieniędzy. Co o tym myślicie? Doradźcie coś:) Linku nie dam,bo mają 2 ostanie pokoje:))hehe
agnieszka_z
2008-01-08
13:01:01
Email
Jak all inclusive to sie rzeczywiscie oplaca... tym bardziej przy dzieciatku.
monia_ireland
2008-01-08
15:06:11
Email
ale wczasy z polski sa drogie...masakra. Z irlandii lecisz w sierpniu nawet na krete, rodos, teneryfe itp za ok 400euro za osobe na 10 dni. Po sezonie jeszcze taniej-nie dziwie sie ze tam przy byle okazji leca sobie na wyspy jak za tygodniowke moga poleciec na wczasy. My to wiecznie nie mielismy czasu bo caly urlop spedzalismy w Polsce-zawsze to jak sie mieszka na obczyznie to si tylko marzy by pojechac do Polski no ale po tych wakacjach to koniecznie gdzies musimy sie wybrac.
sylwetkar
2008-01-08
19:11:09
Email
a my mamy mame ;-)) Zuzulka uwielbia mnie cioągnąć za grzywke ja wtedy wołam ałł a fdziś moje cudo moje żywe sreberko ciągnie mnie za włosy i MAMA AŁŁ
zuczekm59
2008-01-08
19:22:49
Email
My po szczepieniu, nawet nie nyło tak źle, następne w czerwcu. Monik ja też mam kojec i zastanawiałam się nad dokupieniem takich uchwytów do wstawania , napisałam do sprzedawcy od którego kupiłam kojec i można dokupić, 2szt kosztują 19zł i 8zł przesyłka.
ciekawa
2008-01-08
19:35:14
Email
He he Sylwetkar jasne mały Jasiek nie raz narozrabiał:) Kiedyś duży Jasiek(tata) mnie pilnował i jak już go ululałam wysmarowałam kremem nivea regał do wysokości ok metra:) To był mamy regał pokojowy na wysoki połysk-mama wtedy prała a ja wysmarowałam wszystko bardzo dokładnie dokąd tylko sięgnęłam:)
ciekawa
2008-01-08
19:35:46
Email
może będę mało orginalna ale ja maże o obozie treningowym w Czaplinku:)
noemi
2008-01-08
19:45:44
Email
dziewczyny, czy któraś z Was myślała o wkładce Mirena? mam recepte już nawet , ale ciągle się zastanawiam
sylwetkar
2008-01-08
19:54:27
Email
ja łykam JASIMN jakoś boje sie wkładek nawet niewiem czemu. Oj to z asia niezły łobuziak był ja to wspominam jak któregoś lata u babci na wsi za czsów jak cukier i kawa był na kartki i było tego w domu mało a rodzina wielka razem z kuzynem za coś mieliśmy kare (za co niepamiętam) i na złość niewiem komu po co wysypaliśmy cały cukier wsypując na jego miejsce sól przyjechali goście ktoś zrobił kawe i .... szczęście miał ten kto niesłodził hmm od razu było wiadomo kto to zrobił
ciekawa
2008-01-08
20:04:38
Email
he he no to numer z ciebie:) noemi ja sie ciągle zbieram isc i załozyc tylko coś sie wybrać nie moge-Mirena jest jedyną wkładka hormonalną. Nie jest ani lepsza ani gorsza tylko droższa:) Ja musze wsadzic to cos bo nie moge brac hormonów. tylko kurcze kiedy-może w następnym tygodniu????:):)
noemi
2008-01-08
20:27:19
Email
podobno Mirena jest lepsza od piguł. moja ginka ją też ma i szczerze poleca. współczynnkim Perla jest bardzo niski, niższy niz w przypadku innych. nie jestem specem jeśli chodzi o wkładki, ale podobno ta jest bardzo dobra. moja ginka odradzała mi za to cerazatte
Monik
2008-01-08
21:03:46
Email
Sylwetkar pierwsze słyszę o takich uchwytach do łóżeczka-proszę daj mi linka,będę baaaardzo wdzięczna. Monia od nas też spokojnie polecisz za 1600zł na 10 dni ale to już na pewno nie będzie all inclusive i będzie gorsza kategoria lokalna, gorszy hotel. Ceny są bardzo zróżnicowane w zależności od kategorii miejsca i hotelu,wyżywienia itd.
zuczekm59
2008-01-08
21:26:26
Email
to o tych ci Monik pisałam http://www.allegro.pl/item294740917_lozeczko_kojec_kolyska_wibr_lampka_uchwyty.html
zuczekm59
2008-01-08
21:29:53
Email
Nie ma ich na aukcji, ale jak napisałam do sprzedawcy to podał mi taką cenę i jest możliwość zamówienia, nie wiem czy wystawi taką aukcję, ale jeśli nawet był by to zakup poza aukcją to mam tego sprzedawcę sprawdzonego.
Monik
2008-01-08
21:59:32
Email
Zuczku sorki,to mi napisałaś o tych uchwytach a nie Sylwetkar. spieszyłam się bardzo do Robusia i pisałam w pośpiechu. Wybacz.Dzięki za linka.
Monik
2008-01-08
22:20:58
Email
A teraz info o lekach uspokajających. Byłam dziś z RObusiem na wizycie,po zapaleniu oskrzelek nie ma śladu:) Nie było mojej pani doktor,ale była nowa w naszej przychodni,bardzo sympatyczna lekarka.Ma świetne podejście do dzieci i można z nią porozmawiać na każdy temat. Chyba się do niej przepiszę. Zapytałam ją o te leki: Atarax i o ten co Venus pytała Dip...nie pamiętam całej nazwy. Najpierw zapytała po co interesuję się tymi lekami... Teraz będę pisała to,co ona powiedziała,więc nie miejcie do mnie pretensji:

Nigdy przepisałabym tego leku niemowlakowi... jest to lek szkodliwy... mama która chce go podać swojemu dziecku niech najpierw zastanowi się gdzie tkwi problem...jaka jest atmosfera w domu...jak sypiała w czasie ciąży i czy bardzo denerwowała się w tym okresie... w okresie ząbkowania takie zachowanie u niemowląt jest normalne,a nie ząbkuje się kilka dni,tylko kilka miesięcy... Leki neurologiczne wyrządzają więcej szkody niż pożytku... mamie która poprosiłaby o ten lek, kazałabym nauczyć się śpiewać i przytulać dziecko... Te leki przepisuje się bardzo nadpobudliwym dzieciom,ale nie w okresie niemowlęctwa, bo u takich małych dzieci nie ma mowy o nadpobudliwości czy ADHD... dzieci mogą być rozdrażnione,zdenerwowane, nie chcą spać, bo ząbkowanie ich nęka... Największą głupotą jest w tym okresie wsiąść taki lek... Czy kiedy wychodziły Pani 8-semki lub bardzo bolał Pani ząb brała Pani leki uspokajające??? Babka się oburzyła,że jakiś tam pediatra przepiał niemowlęciu taki lek i strasznie się rozgadała... Nie mogliśmy wyjść z gabinetu.

Tak więc jest opinia 3 pediatry z mojego regionu i wątpię aby wszyscy się mylili. To w ramach informacji,o którą prosiła Venuss. Pozdrawiam
Monik
2008-01-08
22:22:08
Email
Nigdy nie przepisałabym... sory za pomyłki
asiula23
2008-01-08
22:30:08
Email
A to nasz mały Kuboludek:)

asiula23
2008-01-08
22:32:06
Email
Kurcze,pokombinowałam troszku,ale nie wiem...Możecie otworzyć to zdjęcie?
Malwina
2008-01-09
00:09:19
Email
Znacie strone osesek.pl ? Sa na niej przepisy dla niemowlaczkow.
ciekawa
2008-01-09
08:39:06
Email
Monik nie chce niepotrzebnie wzburzac kolejnej rozmowy ale pozowle sobie na jedna uwage. to nie kwetsia mylenia sie lekarzy tylko raczej przekonania lekarzy co do danego leku. Nam jeden lekarz atrax przepisał, druga lekarka go zaakceptowała i tyle i nie twierdze ze moi lekarze maja racje-poprostu maja takie zdanie i juz. Druga lekarka Nasti zakazała smarować jej dziąsła żelem na ząbkowanie bo to chemia i szkodzi-pewnie nie jeden lekarz tak uważa. Czopki viburcol tez sa złe jej zdaniem. A ja wiem swoje, wybrałąm lekarke z która moge sie porozumiec na wmiare rozsadnym poziomie i to jej ufam a nie lekarzowi koleżanki. Tyle ode mnie. Jak wczesniej gdzieś juz było napisane kazdy ma swoje dziecko i robi to co uzna za najlepsze dla niego. Sa mamy które wkładaja dzieci w chodziki co ja skolei uznaje z zbrodnie ponad wszelką miare ale to ich dzieci i ja moge jedynie wyrazic swoje zdanie ze ja swojego dziecka bym do chodzika nigdy nie wkładała.
Monik
2008-01-09
08:51:23
Email
Kubolek bomba,Malwina dzięki za stronkę. Ciekawa ja też nie wsadziłbym dziecka do chodzika, jestem przeciwniczką. Uważam,że kupują go tylko rodzice,którzy chcą mieć święty spokój, bo dziecko się samo zabawi lub tacy którzy po prostu nie wiedzą o jego szkodliwości. Jeśli wejdziesz na jakąś stronkę z chodzikami to tez nie doczytasz,że są szkodliwe, bo to byłaby antyreklama -to samo z tymi lekami-ulotki pisane ostrożnie, ale lekarz wie więcej na ten temat,w końcu są to leki na receptę. Ta lekarka ta ząbkowanie, na uspokojenie pozwala wsiąść tylko Vibrucol, Dagomed44, jakiś syrop jest uspokajający z Boirona, żele na zabki i gryzaki. To jest dozwolone i nieszkodliwe,są to leki homeopatyczne. A informację umieściłam przede wszystkim dla Venuss,bo o to prosiła. Jak pisała wcześnie sama zrobiła wywiad o ataraxie i okazało się,że jest naprawdę szkodliwy... Podjęła decyzję,że juz nie poda go więcej i uważam ją za mądra kobietę, bo potrafi wysłuchać innych,zgodzić się z nimi... Czasem nie warto upierać się przy swoim,tym bardziej jeśli chodzi o zdrowie i dobro dziecka... Ja nawet jesli moja lekarka dałaby mi ten lek,a poczytałabym o nim takie opinie jak tu padły od innych lekarzy nie podałabym go ani razu...
Monik
2008-01-09
08:53:16
Email
A Robuś kończy dziś 8 miesięcy:)))
Monik
2008-01-09
09:00:10
Email
Photobucket
ciekawa
2008-01-09
09:30:47
Email
he he boski:)
noemi
2008-01-09
10:30:31
Email
najlepszego,Robuś od Lenki i jej mamy:)
supermum
2008-01-09
10:32:19
Email
MONIK ale Robus pieknie sie prezentuje w wersji kapielowej:) heh to my jestesmy małolaty :P bo bogus 6 stycznia skonczyl 7 miesiecy :)
noemi
2008-01-09
10:35:10
Email
miałam siedzieć cicho i nie udzielać się w tym temacie, ale skoro powraca co chwile... dajcie spokój z tym syropem. Ciekawa, uwaqżam Cię za świetną matkę, Venuss zresztą też, nei wyobrażam sobie, że eksperymentowalybyście na własnych dzieciach. MOnik, to ciągłe powtarzanie całej mantry o syropie uważam za niestosowne, nietaktowne. Venuss pytała, ale moim zdaniem wystarczyło napisać, że lekarz nie p0opiera dawania , uwaza lek za szkodliwy. co mają zrobić mamy, które syrop kiedys już podaly? mieć codzien koszmary? myslec: jak mogłam to zrobić jmojemu dziecku ? wiemy już o szkodliwości, zakończmy temat
Monik
2008-01-09
10:42:44
Email
Ja ani razu nie powiedziałam,że uważam kogoś za złą matkę,tym bardziej Ciekawą. A matka która już podał lek, może po prostu nie podać go więcej i tyle. Ja bym się cieszyła,gdyby poznała dokładne informacje, tym bardziej negatywne o leku,który podaje swojemu dziecku. Jak napisałam wcześniej, cytowałam słowa lekarki właśnie dlatego, by ktoś nie miął pretensji do mnie. Napisałam,bo Venuus prosiła i od tej chwili nie mruknę już nie mruknę ten temat.
monia_ireland
2008-01-09
10:43:26
Email
Robuś zdrowka zycze z okazji takiej doroslosci:)))100LAT:)))BUZIOLE!!! a co do leku-ja zawsze konsultuje podanie czegos na recepte z conajmniej 2 lekarzami-pediatra i specjalista-jezeli chodz jeden z nich powie mi cos negatywnego na temat przepisanego leku NIGDY go nie podaje. Oczywiscie nie ma Ciekawa co porownywac czopkow czy zelu na dziaselka do lekow takich jak atarax(czy jak to sie zwie). Bo roznica miedzy nimi jest olbrzymia i szkodliwosc roniez. Ale daje sobie rece uciac ze mimo ze sie wzbraniasz przed opiniami to i tak juz wiecej Nastusi tego nie podasz:)))100% jestem pewna:) a co do chodzikow-dla mnie to tez wygoda dla rodzicow-ale tylko tych co maja jedno dziecko-tych co sa wielodzietni to jedyne wyjscie i tez pewnie jakbym miala trojke dzieci z malymi odstepami wieku to na bank chodzik bylby w domu.
Monik
2008-01-09
10:48:33
Email
Dziękujemy za życzonka. Czy któraś z Was zna się na rezerwacji lotów i może polecić mi jakąś stronkę? Interesuje mnie bezpośredni lot z Katowic Pyrzowic do Dortmundu gdzieś koło 20 czerwca,powrót 25 czerwca. 2 dorosłe osoby i Robuś:) Dodam,że nie zależy mi na drogim locie:) W tym temacie jestem zielona... Pomóżcie!!!
noemi
2008-01-09
10:51:53
Email
wiecie, czasem mam wrazenie, że my jak stare dobre małżeństwo;)
monia_ireland
2008-01-09
10:53:16
Email
WLASNIE-i w tym tkwi problem. Na forum nikt nie moze wyrazic opini bo atak-nikt nikogo nie ocenila mowiaz ze ten syrop jest szkodliwy. Nikt nie napisal ze ciekawa czy venus sa zlymi matkami. A Monik wydaje mi sie i jestem pewna ze chciala tylko pomoc. Mi kiedys Mkkrycha pomogla tak samo i mowila pamietam: nie dawaj Nikosiowi bo to sterydy silne-tak powiedzial jej pediatra. I ja nie potraktowalam tego jak nagane tylko POMOC i jestem jej wdzieczna bo dermatolog powiedzial mi to samo co ona! ale widzie ze nie kazdemu pasuje taka pomoc. Nikt nikogo nie ocenil tylko ocenil lek i chcial poinformowac i uswiadomic jaki on jest. Ja to bym Monik podziekowala za info-bo wkoncu to dla dobra dziecka a nie dla chorych ambicji. Venuss zaprzestala podawania bo zareagowala tak jak ja gdy Mkkrycha mnie poinformowala o masci. A czesc dziewczyn widze oburza sie na to. Wyjasnijmy sobie jedno: czy to forum ma sluzyc pomocy midzy nami czy klutniom i pokazywaniu kto tu jest madrzejszy bo czasami (byz moze mi tez sie to zdarzylo) wypowiadamy sie i idziemy w zaparte w tematach o ktorych nie mamy bladego pojecia. Dziewczyny otworzcie oczy i zrozumcie ze jestesmy dla siebie by sobie pomagac a nie klucic i zwykla opinie o leku sporwadzac do zarzania komus ze nas uwaza za zle matki. Obrazcie sie na mnie jak chcecie za to co napisalam i mog nawet isc sobie z tego tematu bo juz zaczyna sie robic zenujace to wszystko. Mam nr gg do niektorych z Was i w zupelnosci mi to wystarczy-wcale nie musze tu zagladac by znowu czytac te glupoty ze (znowu sie powtorze) nie robcie ze mnie wyrodnej czy zlej matki-sorry ale przesadzacie.
monia_ireland
2008-01-09
10:56:19
Email
Monik a czy Rayanair lata od Was???
noemi
2008-01-09
10:57:25
Email
MOnik,http://book.wizzair.com/skylights/cgi-bin/skylights.cgi nie wiedziałam, że latanie moze być az tak tanie. [po prostu rewelacja
Monik
2008-01-09
10:57:45
Email
Monia-nic dodać nic ująć...
noemi
2008-01-09
10:59:32
Email
Monia, a Tobie o co teraz chodzi? chyba już sobie wszystko wyjasniłyśmy? miałyśmy nie wracać do tematu. proszę, nie mówmy już o tym, po co psuc atmosferę
Monik
2008-01-09
11:01:37
Email
Monia-nie wiem,jestem zielona w tym temacie:) Noemi dzięki za stronkę.
Monik
2008-01-09
11:03:21
Email
ok,znalazłam lot, ale myślałam,że za niemowlaka się nie płaci wcale. A tu opłata 50zł w jedną stronę? Jak to jest?
Monik
2008-01-09
11:05:09
Email
No i czym ten lot już teraz rezerwować, czy jeszcze poczekać? Czy to będzie miało jakiś wpływ na cenę? (Wyjazd po 20 czerwca)
Monik
2008-01-09
11:07:17
Email
Ojej i nie rozumiem dlaczego lot tam jest o 1/3 tańszy niż lot powrotny..
monia_ireland
2008-01-09
11:09:13
Email
Monik-sprawdzilam-lata ale tylko do dublina i bristolu wiec odpada. Noemi o co mi chodzi to chyba napisalam nie:)a powtarzac sie nie bede:)przeciez ja zawsze dorzucam swoje 5gr:)wolno mi a pozatym naklamalam w tym wpisie??wydaje mi sie ze nie. A czy sie Tobie on podoba czy nie to juz twoja wola-ja nie zawszepisze i mowie co mysle bo nie jestem:"judaszem" i nie lubie slodzic by mnie ktos lubil. Jak ktos mnie lubi to wlasnie za moaj sczerosc a jak ktos nie ceni szczerosci to poporstu mnie olewa. Trudno...nauczylam sie tego na obczyznie jak dostalam porzadnego kopa od zycia jakies 3 lata temu.ok niewazne bo zaczynam juz bredzic o sobie :) i grozi to zasnieciem czytajacych. Oj Noemi nie obarzaj sie ja taka poprostu jestem. Spadam na nalesnika bo tesciowa pitrasi-i jak tu schudnac???
monia_ireland
2008-01-09
11:10:32
Email
mialo byc ze zawsze pisze i mowie "nie" siw kradlo bo mialam inaczej to zdanie napisac:)sorki
Monik
2008-01-09
11:16:01
Email
Ja też jestem szczera i nie lubię słodzić,co zresztą chyba już zauważyłyście. Jeśli coś mi się podoba to chwalę,ale jak mi się nie podoba to mówię wprost. Taka jestem i też pewnie za to jestem średnio lubiana,ale podobnie jak Monia mam to gdzieś. Co do lotów wyobraźcie sobie,że taniej wychodzi bilet powrotny kupiony w Dortmudzie niż u nas w Polsce!!! Różnica wcale nie jest mała,szokk..
noemi
2008-01-09
11:27:21
Email
dziewczyny, ja się nie obrażam,tylko widzę, że punkt widzenia zależy od punktu soedzenia-patrzcie moja rada odnosnie sadzania dzieci
Monik
2008-01-09
11:38:46
Email
Co do siadania-Robuś już sam siada, bez żadnej pomocy. Nie przewraca się na boki,ładnie prosto siedzi:) Lekarka powiedziała,że dzieci zwykle tak siedzą dopiero w 9 msc. Więc wtedy,kiedy był gorąca dyskusja o sadzaniu warto było wsiąść pod uwagę,że dzieci różnie się rozwijają.
monia_ireland
2008-01-09
12:03:48
Email
dokladnie-siadanie dzieci zalezy od indywidulanego rozwoju a podawanie lekow sadze ze nie. To dwie rozne sprawy.Nikt nie widzi jak sie rozwija Nikos, Robus, Zuzanka czy inne dziecko wiec niejedna miala sie prawo wzruszyc broniac sie ze nie robi tego na sile a podawanie leku-mysle ze w tym temacie rada jest bezcenna . Pozatym nasza wiedza na temat sadzania jest szeroka i kazda zna zasady a lekartwa?? nie jestesmy specjalistam w tej dziedzzinie wiec warto zapytac oopinie i wziasc ja pod uwage.
sylwetkar
2008-01-09
13:50:09
Email
Monia nieuciekaj od nas każdy ma prawo do własnego zdania i nikogo za to przecież nie tępimy Ja za to że mam własne zdanie odmienne od innych obojętnie kimkolwiek by to był ze straciłam prace bo niedałam sie co z tego że niemam studiów czy tzn że jestem głąbem którym można pomiatać?
sylwetkar
2008-01-09
13:51:08
Email
Robusiu i spóżnione dla Bogusiaka sto lat samych uśmiechów na Waszych słodkich buziulkach a pełno zdrówka
sylwetkar
2008-01-09
15:14:59
Email
a my znów mamy chore oczko ;-(( byłyśmy u okulistki dała nam antybiotyk bo to podobno wirus który Zuzia załapała od tatusia mam podawać do poniedziałku jak niebędzie poprawy to następny wrr ja tak sie bije tych antybiotyków podobno tj miejscowe działanie więc nie wyrządza dużych szkód ale to i tak antybiotyk
Monik
2008-01-09
15:37:32
Email
Najlepiej kup sobie do antybiotyku jakieś leki osłonowe np Lacidofil czy Lacidobaby. Są to probiotyki+probiotyki które niwelują negatywne działanie antybiotyku. Najlepiej braćje w czasie i po kuracji, na co dzień też nie zaszkodzą.
ciekawa
2008-01-09
16:17:17
Email
Huraaa:) Nastusiek robi na nocnik:) kupiłam po drodze do domu zwykły nocniczek i Nastusia odrazu do niego nasiusiała:)
katarzyna_j
2008-01-09
16:46:28
Email
Całe wieki tu nie zaglądałam, patrzę i widzę wpis Ciekawej o nocniku. Mało z krzesła nie spadłam. Już na nocnik? :)
sylwetkar
2008-01-09
16:47:07
Email
Monik dzięki za rade jak pytałam pediatry o probiotyki stwierdziła że niema poczeby bo one działają miejscowo ale jutro chyba jednak kupie Ciekawa to super! Zuzia narazie siedzi na nocniku ale jeszcze w ubranku przyzwyczajamy sie
ciekawa
2008-01-09
18:29:31
Email
He he no był w sklepie na widoku to kupiłam:) Chciałam po troszeczku sadzać na przyzwyczajenie a tu psi psi i mała siusiu zrobiła:)
monia_ireland
2008-01-09
19:36:36
Email
NIkos zawsze robi siku jak zmieniam mu pieluszke-jakby na zawolanie:) tez jak polecimy do irl to zakupie nicnik. Ale jeszcze czasem sie giba przy siedzeniu wiec puki co samego go sadzac nie bede co by dzwona nie zaliczyl:)
Monik
2008-01-09
20:02:06
Email
Robert wprawdzie siedzi już sam,ale nie będę jeszcze używała nocnika,bo to i tak bezsensu. Dziecko jeszcze nie kontroluje swych potrzeb,czytałam,że sadzanie na nocnik ma ens dopiero od 1,5 roku. Może nie będę czekała aż tak długo,ale do roczku poczekam na pewno. A nocnik tez już mamy, ktoś kupił przychodząc na odwiedziny:)
Malwina
2008-01-09
21:35:11
Email
STO LAT DLA ROBERCIKA!!!!
Malwina
2008-01-09
21:40:10
Email
Zaczelam powoli zastepowac cyca butelka. Wiedze juz ze Natka chyba cos z tgo zalapala i dzis po kompaniu wypila az 150ml. W zyciu tyle z butli na raz nie wypila. I jak podaje jej butelke okolo 23:00 to spie sobie do okolo 2,3. No najpierw troche walczyla bo nie chciala butelki o tej porze i odwracala sie do cyca...ale udalo sie i pospalam. A wczesniej byly pobudki co godzine by sobie possac i spac dalej.Mysle ze jeszcze troche i noce beda cale przesypiane i przeze mnie i przez Natalke.
venuss
2008-01-09
21:49:15
Email
Monik cudny ten Twój bobasek! dzięki za zgłębienie tematu, nam pomogłaś:) pozdrawiam gorąco.
zuczekm59
2008-01-09
22:27:27
Email
Dużo uśmiechu dla naszych małych "jubilatów"!!!

asiula23
2008-01-09
23:22:43
Email
Wszystkiego naj...naj...naj...lepszego dla jubilatków!Robuś słodki w tej kompieli.Monik,a nie robicie mu piany??Kubuś ma frajde kiedy biore pianę w dłonie,dmucham a ona rozlatuje się na wszystkie strony.Kubik próbuje też sam ją złapać:)hehe:)Oj,jakie te dzieci są słodkie w takich miesiącacach....a co będzie kiedy urosną z nich małe urwisy...:)hoho,aż strach myślec.Malwinko,przy butelce napewno z nocy na noc będzie coraz lepiej.Powodzenia! Ciekawa,gratuluje siusiu na nocniczek:)My też chcemy kupić.Szwagierka mi mówiła,że najlepiej sadzać dziecko, by się oswajało z nocnikiem,gdy tylko zacznie ładnie siedzieć.Bo potem,gdy jest już starsze często protestuje.Fakt(tak jak pisze Monik)dziecko w tym wieku nie potrafi jeszcze kontrolować swoich potrzeb fizjologicznych,ale oswaja się z małym kibelkiem.A takie starsze potem złości się,że każą mu sieddzieć w jednym miejscu,kiedy ono już potrafi chodzić i przemieszczać się tam gdzie chce i jak chce.Dlatego moim zdaniem warto zacząć już teraz.Oczywiście kontrolując Szkraba,by nie zaliczył guza.Jednak decyzję pozostawiam Wam! A my byliśmy dziś na małych zakupach i... właściwie te zakupy nam nie wyszły:(Jakiś wężyk od wody w samochodzie nam pękł i jeździliśmy po mechanikch i zabrakło nam czasu.Kurcze,dalej nie mam tego uchwytu do butelki:(Dobrze,że Kubusia nie zabraliśmy ze sobą!!Został z babcią,a właściwie miał jechać z nami,żeby odwiedzić swojego małego kuzyna.Tzn.starszego od Kubusia o 5m-cy.Ten Mały kończy jutro roczek,a tak ślicznie chodzi!!!Należy do tych drobniejszych dzieci i tak fajnie wygląda...taki mały krasnoludek i już pomyka:)Nie mogłam wyść z podziwu.A jeśli chodzi o chodzik...my mamy i Kubuś w nim śmiga.Może nie jedna z Was pomyśli o mnie źle,ale...tu nie chodzi o luz dla siebie.Kuba chodzi w nim może...w sumie z pół godziny dziennie i sądzę,że taki czas nie będzie miał złego wpływu na jego bioderka czy nóżki itd. Oj,chyba idę lulku,jestem zmęczona,a jak pomyśle o tych dzisiejszych przygodach z autem i straconym czasie to jeszcze zła!:/
Malwina
2008-01-09
23:41:05
Email
Asiula a czego uzywasz do robienia piany? Ja kompie Natalke w oilatumie i jakos boje sie uzywac czegos innego, choc moze by juz jej nic nie bylo.
Monik
2008-01-10
08:16:09
Email
Dziękujemy za wszystkie życzonka dla Robercika:) Asiula nie używam piany,ale może spróbuje. Myje Robcia płynie z Nivea-taki z dozownikiem, bardzo go lubię, nie uczula i jakoś nie pomyślałam o pianie. A z czego robicie pianę? Zdjęcie zostało zrobione zaraz jak Rob wszedł do wanny, ale podczas kąpieli wytworzy się troszke pianki z tego żelu,ale nie jest to wielka ilość.
ciekawa
2008-01-10
08:24:57
Email
Ja też mam to nivea i jak dodam pod wode zawsze mamy duzo piany ale łatwiej myć bez piany bo my myjemy włoski i płukamy w tej samej wpodzie to musiała bym nowej wody dolewac.
monia_ireland
2008-01-10
08:46:56
Email
a Nikos wlasne dostawal liszajipo tym plynie z nivea-a szkoda bo bardzogo lubilam. Pozostalo na oillan-jest superowy. Ciekawa a moze Nstulce przetluszczaja sie wloski bo plukasz je w tej wodzie??? sporbuj do kubeczka nalewac czystej i plukac-moze akurat.
ciekawa
2008-01-10
09:53:14
Email
No włąsnie ja płucze czystą-piany nie robimy zazwyczaj bo nie było by czym spłukac:) Wkąłdam ja do czystej wody-mydle głowe i spókuje ja w której siedzi-dopiero po tym ja myje.
monia_ireland
2008-01-10
10:11:20
Email
aha:) czaje baze:)a moze lepiej by bylo jakis szamponik zastosowac zamiast mydelka? nam jeszcze szamponu nie potrzeba bo te wloski rosna tak mozolnie...
Monik
2008-01-10
10:38:31
Email
Ten żel z nivea jest i do włosków. my do włosków używamy mimo wszystko szampon z Penaten, bo ślicznie pachnie:) Mnie właśnie z tego powodu nie przekonywuje piana, później trzeba dziecko opłukać i więcej roboty. A Robert póki co nie miał jakichkolwiek problemów ze skórką,więc wolę nie eksperymentować. Wiecie, prawie już płaciliśmy zaliczkę za tą Kretę i w ostatecznej chwili doczytałam,że hotel leży przy skalistej plaży, a do piaszczystej jakieś 3 km... Pod każdym względem oferta bombowa, super baseny,ale taka plaża z dzieckiem to chyba nie najlepszy pomysł... A nie będziemy cały czas na basenie siedzieć. Dobrze,że to doczytałam, no i mam od rana zły humor z tego powodu:(
supermum
2008-01-10
10:40:48
Email
my piane robimy z hippa - polecam. bez piany u nas kąpiel sie nie liczy :)))
noemi
2008-01-10
10:43:12
Email
faktycznie lepiej mieć piaszczystą plażę jeśłi jest się z dzieckiem. Monik, z jakiego biura podrózy będziecie korzystać? niektóre biura mają na stronie opcje wirtualnego zwiedzania hotelu. i uwazaj na gwiazki, niektóre biura je zawyżają
Monik
2008-01-10
10:46:35
Email
Noemi to podaj mi taką stronkę. Ofertę z Kretą znalazłam na travel planet. Hotel naprawdę świetny i piękne miejsce. Ale ta plaża... Teraz będę od razu czytała wszystko dokładnie i 2 razy.
monia_ireland
2008-01-10
10:57:26
Email
oj Monik-szkoda-ale napewno cos znajdziesz. A wracajac do wczasow z irlandii sa naprawde tansze bo tam biura praktycznie nie zamieszczaja ofert w ubogich hotelach bo iroli stac na same luksusy-kazdy znajomy mowi ze jest tam wiele taniej niz w polsce i oferta zamieszczona nie odbiega rzeczywistoscia-co napisane to jest:) i tu kolejny absurd-polacy zarabiaja mniej-wiele mniej a musza na wakacje wydawac wiecej...eh
Monik
2008-01-10
11:04:53
Email
Absurd,niestety:( Słuchajcie dziś robiłam RObusiowi kisiel, bardzooo mu smakował:)) Przygotowałam 100 ml soczku BoboFrut, z czego odlałam 50 ml,rozmieszałam w tym łyżeczkę mąki ziemniaczanej, dodałam do soczku, zamieszałam i zagotowałam. Przepis ze strony,którą podała Malwina,osesek.pl Bardzo proste,ale ja bym na to nie wpadła,a deserek pychotka:)
venuss
2008-01-10
11:43:57
Email
Ciekawa skoro malusi przetłuszczają się włoski to znaczy ze tak ma byc, daj dziecku spokój:) wolisz za suche? i przesuszoną skórę? Oli tez sie prztłuszczają mimo ze ma tylko jeden długi kosmyk, hihi widocznie to obrona organizmu przed wysuszeniem.
MatkaPolka
2008-01-10
12:07:11
Email
Witam was serdecznie w Nowym Roku! Niestety nie bylo mnie ostatnio na forum z przyczyn technicznych, ale juz nadrabiam zaleglosci. Chcialabym sie wam pochwalic najnowszymi zdjeciami - ogladalam wczesniej wyniki sesji waszych dzieciaczkow i wam pozazdroscilam ;-) Ale nie jest to sesja profesjonalna, tylko wykonana w calosci przeze mnie i z cala pewnoscia ma sporo bledow technicznych. Wydaje mi sie jednak, ze sesja wyszla calkiem calkiem (skromna jestem, hihi). Co myslicie? Czekam na wasze opinie. BLOG Nasza-Maja
Zdjecia znajduja sie po prawej stronie pod "Diaschau".
supermum
2008-01-10
12:26:55
Email
MATKOPOLKO ujmę to tak : REWELACJAAAA :)))) Super, super, super!
monia_ireland
2008-01-10
12:28:19
Email
no pięknie!!! MamcioPolko Ty sie chyba pominelas z powolaniem!! jestem zachwycona-fotoski sliczne tylko brakuje mi takiego zbiorowego...rodzinnego:)))naprawde zdjecia sa super-chyle czola bo ja to bym chyba nie potrafila-chodz korci mnie kupic sobie jais porzdany sprzet:)cudne cudne fotki.:))
sylwetkar
2008-01-10
12:30:10
Email
Majeczko kochana zdięcia są cudne prawdziwa modelunia zCiebie wedłóg mnie wyszły jak na prawdziwej sesji ale ja sie nieznam Monia a kiedy zobaczymy zdięcia z waszej sesji??
monia_ireland
2008-01-10
12:32:27
Email
Zdjecia juz bym miala bo juz byly gotowe w poniedzialek ale zmowilam sobie jeszcze album-taki zeby NIkos mial pamiatke na polce i w zwiazku z tym czekam:) album byc moze bedzie gotowy jutro wiec mysle ze na dniach zobaczymy nasze fotoski. Tak apropos jak dlugo idzie priorytet???
MatkaPolka
2008-01-10
12:41:44
Email
Dziekujemy bardzo za komplementy :-) Moniu, rodzinnego sie nie dalo zrobic, bo bylam sama z Maja a samowyzwalacza nie umiem jeszcze ustawic jak trzeba, a zdjecia robione na trybie automatycznym nie mialy klimatu. Ale moze wkrotce sie naucze.
sylwetkar
2008-01-10
12:57:09
Email
przepraszam bardzo czy można sie zgłosić do pani na sesje?? Monia priorytet dzień dwa chyba idzie
ciekawa
2008-01-10
13:31:47
Email
O matko BOSKIE BOSKIE BOSKIE-JA TEŻ CHE!!!! Kurcze Matkopolko fantastyczne zdjęcia-mam nadziejeze pekasz z dumu jak to czytasz bo powinnaś:) Kurcze ja tezchyba sie weekend pobawie tak:)
monia_ireland
2008-01-10
13:41:00
Email
MamciuPolciu a jaki masz sprzecior??? bo dobre zdjecie to w 50% dobry sprzet:) a Ty taki widze posiadasz:)
monia_ireland
2008-01-10
14:00:26
Email
HAHAHA ale sobie wykrakalam.Oddalismy wczoraj aparat nasz do serwisu bo cos sie scgrzanil-okazalo sie ze padla jakas prowadnica i nie oplaca sie tego naprawiac bo aparat juz przezyty:) chcacnie chcac trzeba kupic:))
zuczekm59
2008-01-10
14:23:51
Email
MatkoPolko ktoś tu ma talent:)!!! A nam dzisiaj stuknął 7m-c!
sylwetkar
2008-01-10
14:36:09
Email
Blaneczko naza kochana Zyczymy Ci przedewszystkim zdówka bo ono najważniejsze na codzień uśmiechu na sLodkiej bużce i apetytu żeby sie mamusia niemartwiła
sylwetkar
2008-01-10
14:37:40
Email
Zuczku wyglądasz super mnie zrzerają nerwy to niemoge jeść dlatego kg gdzieś uciekły
MatkaPolka
2008-01-10
15:13:32
Email
Zuczku, sto lat dla Twojej niuni! Aby zdrowo rosla i byla dalej sloneczkiem mamusi!!! Moniu_i, aparat to Lumix FZ18, jest troche drogi, ale wart swojej ceny. Sylwetkar, moze kiedys... ;) Ciekawa, bardzo dziekuje! Nie spodziewalam sie, ze zdjecia beda mialy taki pozytywny odzew.
Monik
2008-01-10
15:48:54
Email
Dla Blaneczki wszystkiego naj!!! MAtkoPolko zdjęcia piękne,widać,że masz dobry aparat. Ja mam taki za 1000zł i niby jest ok, ale nadaje się na zwykłe zdjęcia, zdjęcia z wakacji itp. Nie da się nim uchwycić "chwili" bo zawsze wyjdzie zamglone, Tobie się to udało:) Profesjonalny aparat to cena minimum 3000zł doczego jeszcze trzeba dokupić dodatki. Jednak przypuszczam,że większość z nas ma takie zwykłe aparaciki jak ja więc może pobawimy się w sesje?
Monik
2008-01-10
15:51:10
Email
Sprostowanie, mój aparat tyle kosztował 3 lata temu:) Teraz jego cena to ok 600zł... Monia priorytet idzie 1 dzień,jeśli paczka została wysłana do godz 11, inaczej 2 dni.
ciekawa
2008-01-10
15:58:11
Email
Matko ja to mam szczęście weszłam do domu i zasiadłam z Nasti przed tv z omletem na talerzu. Leciał serial "bez śladu" trafiłam na scenę gdy ojciec znajduje żonę leząca na ich dziecku-zasnęła podczas karmienia i je przygniotła. matko biedna taka sina na buzi bardzo podobna do Nasti!!!!:( Zryczałam sie, zadzwoniłam do męża opieprzyłam na czym świat stoi... za niewkładanie mi dziecka do naszego łózka!!!! Ostatnio obudziłam sie i nawet nie pamiętałam kiedy ona sie u nas znalazła! Poprostu mi ją podłożył!!! Najpierw mnie przekonywała ze nad wszystkim panuje i jej nie zgniecie ale nawrzeszczałam na niego i przypomniałam jak ja upuścił z łózka gdy zasnęli razem jak była malutka!!!!!! Ja zwykle poprostu spałam na pół gwizdka ale chyba zaczynam twardo zasypiac skoro potrafię nie pamiętać kiedy on ja bierze do łózka! Nie spijcie z maluchami bo to strasznie niebezpieczne. odrazu mi sie przypomniało jak szwagierka opowiadała o swojej koleżance której maz własnie tak zadusił synka!!!!!:(:(
ciekawa
2008-01-10
15:59:07
Email
Priorytet do 15 sie wysyła. dziś byłam na poczcie akurat sie doczytałam bo był plakat.
Monik
2008-01-10
16:05:56
Email
Niby tak,ale ja wysyłam bardzo dużo paczek i te wysłane do 11 zawsze są na drugi dzień,a te wysłane później niestety za 2 dni... Przynajmniej u mnie tak jest:)
monia_ireland
2008-01-10
16:15:44
Email
dzieki laski za info:) ja jestem zielona w tym temacie:) a co do tego filmu Ciekawa...tez go widzialam. Owszem jak NIkos byl malenki nigdy z nim nie sypialam bo zasypialam i zapominalamze jest ze mna ale teraz mam tak czuly sen ze kazdy jego ruch reka czy noga mnie budzi-mozna sie nauczyc czujnosci-wiem bo spi juz z nim troche:) oczywiscie meza Nikosiem nie klade:) a co do przypadkow to skolei mojej znajomej pelzajacy bobas wlazl w nocy pod olbzrymia poduche-na spanikowala rano bo myslala ze spadl za lozko..znalazla go pod poducha-chwala Bogu ze sie nie udusil. My spimy na plaskiej-wrecz milimetrowej podusi wiec to nie grozi..
ciekawa
2008-01-10
16:15:59
Email
jednym słowem teoria inna od praktyki:)
noemi
2008-01-10
16:20:23
Email
Matko Polko,świetne zdjęcia. Monia, dobrym aparatem jest duzo trudniej zrobić dobre zdjęcia. chyba że mowa tu o automacie, ale jak ktoś ma dobry sprzęt to nie poto, by uzywać automatu. wiem co mówię, sama mam dobrą cyfrową lustrzankę. Ciekawa, przestraszyam sie porządnie. często Lenka śpi z nami. człowiek się nie zastanawia jak czasem blisko do nieszczęścia
ciekawa
2008-01-10
16:23:41
Email
Oj tak Noemi i powiem ci do tej pory miałam świtę przekonanie ze skoro sie nie wysypiam i budzę co chwila to Nasti jest bezpieczna-guzik prawda. Świetny przykład tego ze mąż ja opuścił!!!!!! Poprostu zapaliła mi sie czerwona lampka!!
monia_ireland
2008-01-10
16:28:14
Email
SZUKAM KRZESELEK DO KARMIENIAzobaczcie co fajnego znalazlam-oczywiscie bez przesady ja bym az tyle nie dala chodzpodoba mi sie bardzo:)http://allegro.pl/item294361292_nowosc_krzeselko_do_karmienia_i_zabaw_bloom_fresco.html#photo
ciekawa
2008-01-10
16:36:13
Email
no ciekawe:)
Monik
2008-01-10
16:57:47
Email
Monia my kupiliśmy te krzesełko na tej aukcji dokładnie: krzesełko RObusia:)
Jesteśmy bardzo zadowoleni,mamy kolor niebieski z zielonym:) Chciałam drewniane,ale stwierdziłam,że te plastikowe są bardziej bezpieczne, mają taki pień między nóżkami,a Rob jest baaardzooo ruchliwy:0 No i z tego krzesełka będziesz mogła zrobić później krzesełko i stolik. Polecam,jest super:) bardzo stabilny i cena przystępna.
monia_ireland
2008-01-10
17:27:34
Email
Monik swietne to krzeselko-bardzo mi sie podoba. Drewniane odpada bo moja chrzenica miala wlasnie na nim wypadek-z racji tego o czym piszesz-miedzy nozkami przerwal sie pasek i byla gleba. Pozatym drewniane jest bardzo plytkie i chyba mniej wygodne. Podoba mi sie Robiego i napewno bede go szukala w Irlandii(za 3 tygodnie juz wracamy:):()
sylwetkar
2008-01-10
17:50:03
Email
krzesełko rzeczywiście super cena troche odstrasza my mamy drewniane szczerze mówiąc niemyślałam że ten pasek może sie przerwać upss a moje zdolne dziecko jadło dziś ziemniaczki samo najpierw palcami potem wprost z miski wyszłam na chwilke z pokoju wracam niunia płacze bo miska jej na ziemie uciekła oczywiście ziemniaczki naokoło krzesełka przesunełam krzesełko razem z niunią żeby posprzątać patrze co po sekundzie nunok robi...je bombke z choinki cała w dziobie zabrałam bobke poszłam wyrzucić ziemniaki podchodze patrze co moja mądrala robi..."je" gałązke z choinki niewiem czy to ważne ale choinka jest żywa na 5sekund jej z oka niemożna spuścić
sylwetkar
2008-01-10
17:51:55
Email
tak wyglada nasze krzeselko

Monik
2008-01-10
18:04:42
Email
no ten pasek między nóżkami to zdecydowanie za mało.widać to na fotce.
supermum
2008-01-10
18:07:04
Email
MATKOPOLKO tez mamy LUMIXA ale FZ50 :))) no ja go jeszcze tak dobrze nie obczailam :P, kupilismy w tamtym roku jak sie okazała ze bedziemy milei potomka wlasnie z mysla o nim;) i to byl baaardzo dobry zakup. a aparat rzeczywisice dosc drogi ale moj maż jakos na necie wyczail od kolesia ktory sprowadza te aparaty i za cene sklepowa milismy jeszcze dodatkowa kare pamieci, futerał i soczewki na obiektyw:). hmmm a organizujesz jakis kurs robienia fotek? bo aparat ma wiele mozliwosci ale.... no moze bark instrukcji po polsku mnie choc troszke usprawiedliwia:)
Monik
2008-01-10
19:01:37
Email
No i ja znalazłam jakieś zdjęcia w naszym krzesełku:))
monia_ireland
2008-01-10
19:40:08
Email
MOnik Robi to istny model:) swietne zdjecie z podparta raczką:) a wracajac do tego paska przy drewnianym moja starsza bratanica potrafila przekladac nozki przez ten pasek gdyz on jest luzny i probowala schodzic dolem-takie cwane sa te nasze slodkie maluchy:)Zuzanka tez sie swetnie prezentuje-te jej oczka...
monia_ireland
2008-01-10
19:45:34
Email
lumix bardzo fajny tylko barkuje mu JPEG i ma dosc maly wyswietlacz-tzn dla mnie ten bylby lux ale mam wybrednego meza:)
Monik
2008-01-10
19:59:58
Email
Ja w sklepie posadziłam Robusia do tego drewnianego i od razy wykapował,że pasek to nic trudnego... Od tej chwili brałam po uwagę tylko krzesełka gdzie jest taki duży trzpień między nóżkami.
supermum
2008-01-10
22:23:34
Email
mam prośbe:) podpowiecie mi o co mogę poprosic o przywiezienie z Niemiec. Wiadomo ze ich proszki - mimo tej samej marki róznią się jeśli kupiamy je tam a tu...tak samo płyny do płukania czy kawa. Pomyślałam też o kosmetykach dla malucha a co jeszcze?
Malwina
2008-01-10
22:54:35
Email
Sto lat dla Blaneczki. Rober fajny chlopak ze ho ho. MatkoPolko, stronka z Maja swietna a zdjecie pierwsza klasa. Supermam mozna dopisac sie do listy z zyczeniami? :) Maz ma siostre w Niemczech ale na paczki nie mam co liczyc raczej. Joasiu gdzie sie podziewasz?
supermum
2008-01-10
23:14:02
Email
a co sobie MALWINKO życzysz? :)
Malwina
2008-01-10
23:29:16
Email
Zartowalam sobie tylko. Ale towar jakosciowo maja tam lepszy. Tez zastanawialm sie czy czegos z tamtad nie chciec dla Natalki ale wiecie pewnie jak z rodzina sie wychodzi na takich interesach. Wiec zrezygnowalam.
Malwina
2008-01-10
23:32:06
Email
W koncu widac jaki Natalka ma kolor oczu. Sa zielone.
supermum
2008-01-10
23:32:59
Email
a jakbys mogla cos sobie (Natalce)zamówić to co by to bylo? naprawde nic nie przychodzi mi do głowy...:(
ciekawa
2008-01-11
07:55:58
Email
He he tez bym sobie zrobiła takie zakupki:) Tak myśle dla dzidzi to ja bym stawiała na produkty Hippa-ja akurat bardzo sobie cenie-niesamowity wybór słoiczków i przepyszne kaszki. Napewno te orginalne były by jeszcze lepsze. Tardycyjnie wielka pucha kremu nivea i jeśli używasz to kosmetyki hippa lub nivea dla dzieci. Konkretny proszek zwykle kupowany napewno bedzie lepszy. Do tego obowiazkowo jakis kosmetyk do ciała-balsam czy cos i czekolada toberlone i czekolada z wielkimi orzechami-tyle moich pomysłow. Moja uwaga na temat proszków; proszki w polsce sa słabsze bo z badan rynku wynika ze Ploacy co by im nie tłumaczyc nadal uważaja ze wiecej wszypac to sie lepiej wypierze:) Dlatego mimo iz wiekszosc proszków to kompakty to zuzycie jest takie samo bo ludzie nadal sypia po tyle samo:)
supermum
2008-01-11
08:06:08
Email
dzięki CIEKAWA :)a jak tam w pracy? luz blues czy kołowrotek? w końcu dziś juz piątek :) weekednu początek!
ciekawa
2008-01-11
08:08:55
Email
he he taki rozpizdrzał troche:) pine prace terminowe zroboine ale w kadrach zawsze jest co robić:)
ciekawa
2008-01-11
08:16:47
Email
Zapomniałam miałam spytać. Jak tam wasza skóra w pasie???? Co prawda trace tłuszczyk ale zaczyna mnie martwic ilosc skóry-nic mi sie zwisa-co to to nie ale jakos tak duzo tej skóry można złapac w dłon i to całkiem sporo-jakby oddzielona od tkanki??? wraca na miejsce wiec jest dobrze nawilzona ale tak jakos dziwnie. Mięśnie zaczynaja mi sie zarysowywac choc nadal sterczy brzuszek-zreszta zawsze sterczał bo miałam mocno wyrobione mięsnie proste ale teraz mniej mi sie to podoba pod piersiami sie zapadło a ponizej pępką sie wybrzuszyło;( myśle o kupieni guamu.....O własnie ciekawe ile w niemczech by kosztowałsłoiczek??? hm...
supermum
2008-01-11
08:33:36
Email
hmmm... z tego co piszesz ciekawa to mi daleko do Ciebie:) ale też mam tą przypadłośc że pod pępkiem jest coś co mi sie nie podoba. i wiesz co? czy to przypadkiem nie jest efekt cesarki?:( a guam moge zapytac:)a tak wogóle to na co to i co to daje:)
ciekawa
2008-01-11
08:37:53
Email
guam-to algo morskie-takie błotko. wpisz na allegro wyskoczy tego sporo. to spala tłuszcz i celulit-miałam jeden zabieg i rewelacja kilka centymetrów mniej-oczywiscie to chwilowy efekt-poprostu bardzo oczyszcza z toksyn-wręcz spala toksyny. częsciowo centymetry wracaja ale seria np 10 zabiegów ze 3 razyw roku to mozna w ładnym stanie sie utrzymać. Bardzo ujędrnia. jeden zabieg kosztuje w zależnosci od salonu od 100-300zł. Ale za 200 mozna kupic spory słoik guamu i robic sobie samemu.
ciekawa
2008-01-11
08:42:10
Email
apropo cesarki to na 100% ta cholerna operacja dała popalić moim mięsniom:( Robie po 400 brzuszków jak wcześniej ale ewidentnie inaczej pracuja;( hlip...;(:( Jak sie napne to czuje dziure-nadal między prawym a lewym mięśniem prostym i jakas dziwną dziure po lewej pod cięciem;( Wogóle mam wrazenie ze mięsnie sąbardziej wybrzuszone i do tego pracuja tylko boczne:(
supermum
2008-01-11
09:42:51
Email
400 brzuszkow?:) hmm moze tyle w ciagu mojego zycia zrobiłam :D. u nas zabki , ewidentnie ząbki daja sie we znaki plus małe przeziebienie:((((( smutno i chorowitkowo:((((
ciekawa
2008-01-11
09:47:51
Email
Ojejku to ślemy zdrowe buziaczki:) cmok cmok
supermum
2008-01-11
10:00:01
Email
ile może trwać takie wyklucie się ząbka? wczoraj bylimsy w przychodni to pani dr powiedziala ze widac ze dziasła sa opuchniete? mamy zębolkow napiszcie proszę. To przeziebienie to tez podobno z powodu osłabienia zabkowaniem :( moj biedaczek. w takim stanie świat jest do zniesienia tlyko u mamy na raczakch. a wazy już to moje 'maleństwo" 10,5 kg !
ciekawa
2008-01-11
10:17:42
Email
Nie wiem ile Nasti wazy ale ledwo jestem w stanie wniesć ja do domu na 4 pietro:( Zostawiam nawet torebke w wózkowni i tylko ją wnosze;( Nasto nie ma specjalnie rozpulchnionych dziąseł a pierwszy ząbek pojawił sie raptem. Ataki na zemby miała juz ho ho duzo wczesniej-biegunke lekkadzień przed przebiciem dziasła ale za to kilka dni przed nie było marudzenia. Wiec badx to madra i podsumuj ile sie wyrzynaja:)
supermum
2008-01-11
10:24:40
Email
nie czuję się na siłach żeby to wszystko porachować:) coż pozostaje mi byc cierpliwą i kochającą mamą, tulącą w ramionach... ehh niech mąż wróci i mnie też przytuli :)
MatkaPolka
2008-01-11
10:46:20
Email
Supermum, FZ50 to tez supersprzet, instrukcje po polsku mozesz pobrac ze strony panasonica. Co do rzeczy z Niemiec, hm, ja polecam pieluszki Fixies (10€ za paczke, ale sa najlepsze na rynku), chusteczki nawilzane do pupy tez od Schleckera: 4 opakowania 5€,same przeliczcie czy to sie oplaca. I uwielbiam szampon i odzywke do wlosow farbowanych od Schleckera, wlosy po nim lsnia jak lustro, normalnie jak po drogich odzywkach :) Dla dzieciaczkow ciuszki z Kika albo Takko, naprawde super okazje sie zdarzaja, ale trzeba trafic. Produkty Hippa sa tansze niz w Polsce (okolo 3,5€ za zel do mycia). No i ekstra wybor sloiczkow i deserkow dla dzieci. No i tradycyjnie zakupy w Aldim ;-) Ciekawa, juz samo noszenie dziecka na 4 pietro to niezly sport, a co dopiero 400 brzuszkow! Podziwiam Cie za Twoje sportowe nastawienie.
MatkaPolka
2008-01-11
10:47:36
Email
My sie chetnie tez poprzytulamy, bo tez u nas zabki ida...
Monik
2008-01-11
11:24:29
Email
Z ząbkami różnie to bywa... Kiedy Robuś miał 4 miesiące miał już strasznie rozpulchnione dziąsła, było nawet widać ząbki pod cienką warstewką dziąsełka a lekarze mówili mi,że na dniach wyjdą ząbki... A tu pierwszy ząb pod koniec 7 miesiąca,wczoraj wyszedł czwarty:)Albo nic albo wszystko naraz w ciągu 2 tygodni... Z tego też powodu Rob źle sypia, jest troszkę rozdrażniony i miewa biegunki. Nic nie nam nie pomaga,daje Vibrucole,ale to chyba bez sensu. Musimy to po prostu przeżyć. 4 ostatnie noce nie spałam prawie wcale, bo Rob tak często się budził,że nawet nie zdążyłam zasnąć. Co do brzusia, ja nigdy nie miałam super płaskiego, bo lubię słodycze a na ćwiczenia mam okresowe napady:) Nawet kiedy byłam bardzo szczupła to miałam brzuszek,oczywiście pod bluzką tego nie widać,ale w stroju kąpielowym owszem. Zawsze mnie to denerwowało,ale mój mąż mówi,że nikt taka jak ja nie ma takich skłonności do przesady. Po ciąży już zaczyna mi się klarować figura,regularnie ćwiczyłam(przez ostatni dni nie mam siły i czasu) ,szkoda tylko,że przez święta i po nich za dużo sobie pozwalałam. A i pod pępkiem też mam taką wypukłość,mimo że nie miałam cesarki. Wydaje mi się,że tam skóra była najbardziej rozciągnięta i nie się temu co dziwić. Zresztą mój mąż i tak nie może uwierzyć, że jeszcze nie dawno miałam taki ogroooomnyyy brzuch a teraz tak się wszystko ładnie pokurczyło,przypuszczał,że będzie gorzej. Mnie najbardziej martwi biust, ledwo wchodzę w miseczkę E:( która przy rozmiarze 38 wygląda trochę dziwnie...dobrze,że jeszcze nie jestem niska,bo to już byłaby tragedia..
monia_ireland
2008-01-11
12:00:48
Email
co do alg morskich Ciekawa burzo nasza to pytalam o nie kolezanki ktora ma salon pieknosci-jeszcze jak karmilam chcialam sobie to zafundowac ale ona mi powiedziala ze podstawa do 100% dzialania alg jest specjalna dieta-z racji ze karmilam to odradzila mi to gdyz wiadomo-niemowlaczek to nie mzona jesc co sie podoba. Owszem mowila ze i bez diety mozna robic aledla niej to wyrzucanie pieniedzy w bloto bo efekt nie bedzie taki jak dokladnie powinien byc. Takze jak bedziesz sie bawic w blotko to dla dobrego efektu zastosuj dietke-tylko nie powiem ci jaka bo nie dopytywalam juz a bede u niej dopiero w przyszlym tygodniu to wtedy moge zapytac-chyba ze sama sie poradzisz kogos u siebie.
monia_ireland
2008-01-11
12:10:54
Email
Monik kochana wygladasz super a biust gwarantuje Ci ze Ci spadnie!! moja bratowa byla chudziusienka po ciazy a cyce miala tez ledwo mieszczace sie w E a do tego byla niska! nabawila sie lekkiego garba przez karmienie ale po karminiu biust spadl do miseczki B-czasem nawet wieksze A ubiera. A zaznaczam ze zawsze miala ogromne piersi DD przed ciaza przy wadze 49kg-to sobie wyobraz. Zobaczysz ze spadna Ci tylko porzadny krem ujedranijacy jak skonczysz karmic i bedzie git. Co do brzucha to ja zawsze mialam plaski jak deska i wciecie mialam fajniutkie-wszystkie spodnie jak byly dobre w tylku i nogawkach to w pasie za szerokie zawsze:) teraz niestety ale jest na odwrot:( nawet nie pzez sam brzuch bo spada powoli tylko te boki...wrrrr ale w irlandii zastosuje sobie zdrowa dietke i nie obajdanie sie bo tu tesciowa niby gotuje zdrowo ale tak smacznie ze jem jem i jem-a czesto zaliczam jeszcze jakis obiadzik u mamy-czyli 2 obiady dziennie-tam sobie przystopuje bo sama bede gotowala:)
ciekawa
2008-01-11
13:29:30
Email
A to widzisz pierwszy raz słysze o dietce:) Ja miałam po porodzie zabieg tylko jeden i boskie efekty-na serio wiec jesli dietka ma to jescze zwiekszyc to jasne pytaj:) Chocj ana diecie i znowu nie mam co na tylek włzycbo nowe ciuchy za duze z stare za małe;)
sylwetkar
2008-01-11
13:50:37
Email
tak mnie nastraszyłyście z tym krzesełkiem że poszłam dziś do sklepu i dokupiłam szelki a nasze biedne oczko coraz bardziej spuchnięte jak patrze na mojego skarba to aż mnie serce boli
supermum
2008-01-11
14:00:43
Email
MATKOPOLKO :) dzikeuje za obszerna listę ;) juz została przekazana do sw. Mikołaja :P zobaczymy co sie znjadzie w jego paczce:) a co do tej instrukcji to nie lubie czytac z kompa- instrukcji, ksiazek itd. a drukowanie tego i te kartki ktore potem sa wszedzie:) mamy zamowic instrukcje , mozna w sklepie i sporowadzaja, nie pamietam ile ale nie kosztuje to majatek:) MONIK to mnie pocieszyłas...:) ja juz dzis mam dosc a to jeszcze moze trwac i trwac? to koniecznie ide sie polozyc:) poki maly spi. SYLWETKAR wspolczujemy i łączymy sie z Wami w bolu :((( my tez dzis mamy ostro....teraz na szczescie jakoś go ululałam na bujaku:) i przeniosłam do lozeczka i sama dam noge pospac! Bo inaczej marnie sie widze popoludniu.
sylwetkar
2008-01-11
16:14:09
Email
dzięki Gosiu my też jestesmy z Wami życzymy wszystkiego dobrego zdrowiej nam szybko Bogusiaku
Monik
2008-01-11
17:45:20
Email
Ciekawa napisz mi coś więcej o tym błotku. Zabieg miałaś u kosmetyczki? Na lato muszę mieć fajny brzusio, bo planujemy wakacje i chciałabym założyć 2-częściowy strój:)
Monik
2008-01-11
18:08:14
Email
Zapomniałam się Wam pochwalić,że dostałam okres:( Czuje się okropniście, tak dobrze było bez niego... Znów te wahania nastrojów...Czułam to już od paru dni.
sylwetkar
2008-01-11
18:24:14
Email
ja już miałam dwa razy po dwa dni niewiem czy tak już zostanie niby fajnie ale boleści i warczenia miałam przez tydzień teraz biore tabletki może mi sie ureguluje i może boleści choć troszke mi odejdą a jeszcze co do biustu po karmieniu mio spadł strasznie mam mniejszy niż przed ciążą oj przydało by sie trochi więcej Monik jak niechcesz to ja chętnie od Ciebie weme
sylwetkar
2008-01-11
18:32:45
Email
kurde u nas w domu dziś impreza nie nasza ale i tak niewmam spokoju obudzili mi Zuzie bo... niemożna przy dziecku chodzić na palcach bo nerwus wyrośnie przy..lazła też mała kuzynka i włazi mi do pokoju bo ona chce guwniara ma 10 lat ale niezna jeszcze słów nie niewolno i mądży mi sie co mam robić teraz chwile bawi sie normalnie z Zuzią tzn bawi sie jej gadającymi zabawkami niunia jest zainteresowana przed chwilą czytała mi co ja pisze bo ona chce wiedzieć
sylwetkar
2008-01-11
18:52:14
Email
wrrr wrrr majchętniej bym wyszła z domu tyko gdzie
ciekawa
2008-01-11
19:03:34
Email
Jej Sylwetkar podziwiam:( ja nie znoszę nieproszonych gości a co dopiero jak chcesz aby dzidzia spała a tu ktoś ma to w nosie-trzymaj sie. Monik guam nakłada sie na całe ciało i zawija w folie leżysz sobie pod kocykiem i sie grzejesz godzinę-żadna filozofia:) Mnie robiła zabieg kosmetyczka. potem, pod prysznic i juz. Na piersi mi nie kładła bo to dosć silne i bała sie ze stracę mleko. ten zabieg dosłownie wypala toksyny. Różnica paru centymetrów po jednym zabiegu-oczywiscie jak wspomniałam wcześniej to wraca częsciowo ale organizm sie oczyszcza-poza tym efekty na serio są po 10 zabiegach-takie serie sie robi. Jednak z ręka na sercu warto zrobić jeden. bo 1000zł na zabiegi ogrom! Poszłam ok5-6 tyg po ciąży i rewelacja. Na brzuchu to miałam taki suchy pergamin a po zabiegu ładnie sie ujędrniło i zbiegło. Czekam do wypłaty i kupie sobie słoik-sama bede sobie robiła. Guam jest bardzo zdrowy na stawy, miesnie, tkanę.
ciekawa
2008-01-11
20:05:44
Email
Acha i my dzisiaj po szczepieniu na pneumokoki-300zł!!! el niech tam. Nasti wazy 7500kg-a podejrzewałam ja o 10:) Wzrostu niby tyle samo ale coś nie bardzo ja mierzyli:) Vit D nie mamy przyjmować więcej. Pocenie sie jest objawem przezywania i lekkiego pobudzenia. rozwija sie bosko i pięknie i ach:) I lada dzień pójdzie na kolanka;)
ciekawa
2008-01-11
20:09:46
Email
Hm... czyżby netowa telepatia:)
noemi
2008-01-11
20:58:35
Email
Ciekawa, ja za pneumokoki placilam 285 zl. widac w wawie tez czasem jest taniej:)
monia_ireland
2008-01-11
21:05:51
Email
ale masz pioreczko Ciekawa:) NIkos 10kg!!rece odpadaja:) super ze wszystko gra z Nastulka-ale widzisz co pediatra to opinia bo bratowa moja miala podawac jakas witaminke na pocenie sie nadmierne. Nasz Niuniek ani mysli klekac-kazdy mowi ze niedlugo bedzie chodzil bo pieknie stoi na nogach i zasowa jak sie go wezmie za paszki tak ze az pietkami uderza mocno o podloge i na dol go slychac. Takze nie jedna juz osoba mi powiedziala ze Nikos bedzie chodzil a dopiero pozniej pewnie zechce raczkowac-coz natury nie ruszam i sila mu go nie bede na kolana klasc.
Malwina
2008-01-11
21:20:48
Email
Ja nie wiem kiedy Natalka sama usiadzie a o chodzeniu nawet nie mysle. Ale co tam, kiedys pewnie usiadzie. A jesli chodzi o zeby to meczy ja cos i meczy. Rece pcha do buzi non sto, jakas nerwowa jest. A w buzi bialy punkcik pojawia sie i znika. Pewnie kiedys wyjdzie. Supermum, ja to pewnie chciala bym jakies fajne ciuszki dla Natalki a dla siebie...kawe! Moglabym kawe pic i pic. I po turecku i espreso i z pianka i bez. Nie jestem jakims znawca kawy ale raczej fanatykiem :) A Natalki dzisiejsze slowo dnia to "nie". Na wszystko odpowiadala "nie". Bylo przy tym sporo zabawy i smiechu.
Malwina
2008-01-11
21:26:49
Email
A dzis Natalka jadla zupke ktora jej zrobilam. I tak sobie mysle ze tajemnica niejedzenia mogla tkwic w marchewce. Dzis jej nie bylo i Natalka ladnie jadla. To jej jedzenie to niezla ruletka.
monia_ireland
2008-01-11
21:29:42
Email
no ciekawe-moze rzeczywiscie marchewka-albo poprostu twoje jej lepiej smakuje:) ja nie pamietam kiedy Nikos jadl sloiczek-tak przywyklam do podawania zupek swoich ze nie wiem czy by sie teraz czepil sloika:)
zuczekm59
2008-01-11
21:36:33
Email
Wytrwałości dla wszystkich oczekujących na zębolki i jakiegoś dobrego "znieczulenia"! U nas jedzonko to też ruletka, dzisiaj lubię a jutro bllee, może znów mi zasmakuje:) i bądź tu mądra!
ciekawa
2008-01-11
21:44:55
Email
Hm.. Nasti w sumie je ciągle ta sama zupkę-poprostu mieszankę-smak sie zmienia w zalezności od proporcji no i dostaje nasza pomidorówkę-teraz zrobię buraczkowa to napewno wsunie. Lekarka kazała dawać juz niemalże wszystko po trochu- z naszego talerza tez-ma sie przyzwyczajać. zwłaszcza ziemniaczki z masełkiem i mięsko. Miałam jeszcze dynie-ostatnio rozkroiłam to teraz robie na tym zupki i deserki żeby sie nie zmarnowało:)
monia_ireland
2008-01-11
21:48:58
Email
A Nikosiowi co dasz to wsunie-i jadlby caly czas ile fabryka dala:) dzis nawet sie nie skrzywil jak dostal do polizania kiszonego ogorka-myslelismy ze chodz na to zrobi minke-ale nie-on wolal am:)i je juz wszytskie mzoliwe zupy;krupnik, jarzynowa, pomidorowka, buraczkowa, ogorkowa itd itp. Tylko fasoli i grochu jeszcze nie kosztowal a tak to wszystko poszlo w ruch:)
supermum
2008-01-11
22:01:24
Email
nie mam sily po dzisijeszym dniu pisac cos wiecej ale o kiszonym ogorku musze:) u nas to przysmak. czasem troszke pomaga na dziasla bo monza nim sobie jezdzic :)
zuczekm59
2008-01-11
22:02:59
Email
Ale wam zazdroszczę! Nim Blanka się rozsmakuje to ja cierpliwość stracę! Dynie też próbowałyśmy i wielkie blee było
Monik
2008-01-12
09:57:33
Email
Rob zjada wszystko co mu dam. Zasuwa po całym mieszkaniu,wszędzie jest go pełno i szczerze powiem,że wolałam te czasy,kiedy był mniej ruchliwy. W wózku od razu wstaje,chwyci się byle czego i już stoi,w krzesełku do karmienia to samo. Wszędzie trzeba go zapinać pasami, a on krzyczy tego powodu. Nie chce wam tu smucić,ale jestem totalnie wykończona... Mam nadzieję,że niedługo wszystko jakoś się unormuje.
ciekawa
2008-01-12
10:54:05
Email
Monik zostaw synka na parę godzin a tatą-odciągnij pokarm , zostaw instrukcje i leć do rodziców na spokojną kąpiel czy spanko-to nie czas na bohaterskie czyny jak wypoczniesz i on na tym zyska:)
ciekawa
2008-01-12
11:55:21
Email
Mamy drugi ząbek!!!:) Schemat ten sam-dwa dni przed luźna kupka, dzień spokoju i jest:) Szkoda ze tata tego nie widzi-jest na zawodach wędkarskich-jego strata:)
monia_ireland
2008-01-12
13:58:03
Email
gratulacje dla gryzonia:) a ja dostalam dobra wiadomosc bo albumik z fotkami jest juz wyslany-wiec mysle ze po niedzieli nareszcie go zobaczymy:)Czy ktoras z Was ma pomysł na jakis oryginalny preznet dla pary mlodej?? tzn-jakis niedrogi bo kupujemy i tak z racji starostowania wodke, tego torta-kolacza i jakies drobne czekoladki dla dzieci-do kupy pozbierac to wyjdzie z 700zł wiec i mlodzi z racji tej nie kazali zadnego prezentu ale cos drobnego do 200zl max bym chciala mimo wszystko. Dajcie mi jakis pomysl blagam!!wesele za 2 tyg. a ja nie mam zadnej koncepcji.
sylwetkar
2008-01-12
14:06:50
Email
Ciekawa gratulujemy ząbala to tata będzie miał niespodzianke jak wróci. U nas też drugi ząbek po ciężkiej nocce prawie niprzespanej goście babci poszli dopiero przed 21 małej miałam serdecznie dość wyganiałam ją a ona że pójdzie jak dam jej misia Krzysia bo ona takiego niema a Zuzia sie takim bawić jeszcze i tak nieumie na moje tłumaczenia że onaq jest już na tyle duża że powinna zacząć książki czytać a nie misie to wypaliła że kiedyś to jej cały worek pluszaków dałam i niemówiłam że jest za duża żadna różnica że wtedy miała trzy latka czy nawet dwa a teraaz prawie 10 niunia mi przyniej jeść nie chciała chyba sie moje nerwy niuni udzialały mądra kuzyneczka uczyła mnie jak mam karmić moje dziecko ona wie lepiej że Zuzia tego nielubi bo ona też szyneczki nielubi bo mięso jest bee mówie wam myślałam że gówniare rozniose jak poszli Zuza dopiero zjadła ale marudziła nim zasneła prawie do 12 i potem znów co chila płacz potem na troszke zasnała to musiałam oczka zakropić i znów płacz oj mam dość dziś od rana maruda dopiero jak poszłyśmy na zakupy to zasneła na aż 15min narazie zajada sie bułeczką mamy dobry humorek
sylwetkar
2008-01-12
14:22:15
Email
Monia jeśli państwo młodzi znają sie na żartach to możesz im kupic cos typu wielki walek czy tak jak mysmy kupowali kuzynce wielka ksiege malzenska u nas w centrum handlowym sa takie stoiska mysle ze wiekszosc miast takie sa a rzeczy tego typu jesttam pelno (piszemy razem z Zuzia)
Monik
2008-01-12
16:35:39
Email
Ta księga jest fajna,my ją też dostaliśmy,ale ona kosztuje chyba tylko ok 50 zł. Monia ja gdybym mogła wydać ok 200zł to kupiłabym ekpres do kawy, widziałam nawet ostatnio ciśnieniowy za ok 200zł, wiadomo,że nie miał full wypasu,ale do domu jak najbardziej się nadawał. Albo maszynka do krojenia chleba-bardzo przydatny prezent, z Zelmera ta srebrna kosztuje chyba ok 200zł.
Monik
2008-01-12
16:41:20
Email
 np taki expres ciśnieniowy-kliknij


monia_ireland
2008-01-12
16:42:05
Email
tez myslalam o expresie-i chyba przy nim zostane. A ksiege czy walek kupie tak czy siac bo robie jeszcze taka duza szyszke dla Panswta Mlodych-zapomnialam o ty wspomniec:) wloze tam ksiege jakies dobre winko i jakis symbol zwiastujacy dzidziusia-moze jakiegos bociana:)
Monik
2008-01-12
16:45:25
Email
maszynka zelmer, którą ja mam
-fajna jest


sylwetkar
2008-01-12
16:49:32
Email
ekspres jest super mniam kawusia z niego musi być
noemi
2008-01-12
17:21:08
Email
Monia, odradzam kupowania ekspresu ciśnieniowego za 200 zl. zdarzają się wypadki przy ich uzytkowaniu. jesli już, kup przelewowy. co do propozycji, może szlafroki? tyle ze pewnie drozej niz 200 zl by wyszło. nie lubię praktycznych prezentów typu krajalnica czy zelazko. wolałabym dostać dwie piękne filiżanki z cieniutkiej porcelany np
Monik
2008-01-12
17:56:02
Email
Jeśli już porcelaną to cały zestaw , a tu cena zaczyna się od 800zł, a Monia chce wydać tylko 200zł. Co do 2-cienkich filiżanek-każdy ma swój gust i nie kupowałabym takiego prezentu. Nie każdy to doceni, nie każdy się zna i lubuje w czymś takim. Ekspress czy krajalnica na pewno się przyda. Choć zgodzę,się,że lepiej już kupić porządny przelewowy niż byle jaki ciśnieniowy.
Monik
2008-01-12
17:56:44
Email
Polecam tez komplet pościeli z satyny bawełnianej.
supermum
2008-01-12
18:58:33
Email
co do wątku weselnego. Moniu ale macie niezle wydatki...:( ja takich zwyczajów nie znam:). naprawde to bardzo mile z Twojej strony ze jeszcze chcesz jakis "drobiazg' im kupic:) bo wg mnie 200zł to nie az tak malo. My na wesele dostlismy glownie pieniadze a jesli ktos cos dawał to byly to min. takie rzeczy- termosik z kubkami ( bardzo jestem z niego zadowolona), dwa kubeczki z ładnej porcelany ( takie na sniadanko w łózku), komplet reczników, pościel, piękny album na zdjęcia, wysoki, prosty szklany wazon wlasnorecznie pomalowany farbkami do szkla, naczynie za zapiekania z podgrzewaczew. Mysle ze nie musisz wcale szalec:) z czyms konkretnym, Wasz wklad i tak juz bedzie duzy. no w kazdym razie "u nas" nie przywiazuje sie az tak wielkiej wagi do prezentow- no chyba ze ci młodzi to ktos z Twojej rodzinki. ostatnio jak bylismy na weselach to pytlismy młodych co chcą i odpowiedz byla szczera : pieniadze :) Takie moje zdanie na ten temat. ale z drugiej strony mily, fajny, pomysłowy drobiazg baaardzo cieszy;) aaaa ja kiedys - jak jeszcze si euczylam a szlam na wesele do znajomych to dałam im WIELGASNY słoj miodu:) takiego w ładnym słoju z jakiejs tam super pasieki na słodkie zycie:)
supermum
2008-01-12
19:01:25
Email
księżniczce nastkowej hip hip hurra :) na czesc nowego zebolka:)
monia_ireland
2008-01-12
21:13:44
Email
dobre z tym miodem:) pomysle o tym zamiast winka i dolacze do szyszki:) dzieki za pomysl:) wszystkim wam dzieki-macie racje z tym expresem-odpada. Co do poscieli tez niestety odpada bo mlodzi maja komplet tych welnianych-wiecie napewno o jakie mi chodzi-te zdrowotne z welny owczej. Wiec poszewki tu odpadaja. Ale jakies filizancezki...niekoniecznie porcelana ta prawdziwa ale jest tyle pieknych kompletow takich nowoczesnych-np zestaw 6 czy 4 filizanek z podstawkami:) dzieki za pomysly-pomoglyscie mi bardzo:)a to wesele i wydatek suma sumarum wypadl nam nie w pore bo 4 dni przed wylotem, pozatym slukalismy sie z kasy kupujac ta dzialke i potrzebujemy jeszcze jakieswieszke zakupy zrobic na wyjazd...coż nie ma wyjscia trzeba to przezyc:) ale mam nadzieje ze szybko sie odkujemy na wyspie:) pozdrowionka dla Was!!!
ciekawa
2008-01-12
22:55:17
Email
Kurcze blade 200zł na drobiazg-fiu fiu. Na serio moniu_i tez nie znam takich zwyczajów o takich cenach;) Ja miałam listę prezentów z cenami od 20-do 200zł Większość gości to byli znajomi ze studiów-świeżo upieczeni bezrobotni magistrowie:) Dostaliśmy np skórę z barana przywiezioną z Zakopanego. W takiej sytuacji jak Wasza kupiła bym jakiś lepszy album na zdjęcia. Ale sie ciesze z tego ząbka:) ale mała cholera już gryzie mnie po sutkach:)
Monik
2008-01-13
09:29:38
Email
Oj znam to, Rob ma już 4zęby i też gryzie nieźle. A jak śmiesznie wygląda,kiedy się uśmicha:)) Co do wesel, w różnych regionach różnie się robi. U nas na śląsku robi się wesela w restauracjach, mało kto robi w remizie,co np w Wiśle jest chlebem powszednim. My mieliśmy wesele w pięknej restauracji, był cudny pokój dla pary młodej a Wy? Chciałaby poznać Wasze zwyczaje. Co do prezentów dostaliśmy prawie tylko pieniądze i nazbieraliśmy ok 20tys złotych. Wysokość prezentów wahała się od 300zł do 1500zł. Nie było to duże wesele,ok 70 osób. W Wiśle np jest całkiem inaczej, robi się wesela w remizach i daje się mniejsze prezenty,ale zabawa jest przednia:) Monia chciałam jeszcze coś Ci napisać co do 6-cz filiżanek. U mnie tez było kilka osób,które przyszły tylko do kościoła na ślub i tez chcieli zrobić miły upominek, no i mam 7 kompletów 6-cz filiżanek. Oczywiście z taniej porcelany, która w ogóle mi się nie podoba. Przeważnie,kiedy mam gości to podaję jeszcze ciasto, więc sama filiżanka z podstawką nie wystarcza,bo potrzebny jest jelszcze talerzyk deserowy. A nie podoba mi się na stole kilka rodzajów i kolorów porcelany... Wszystkie te komplety leża zakurzone i nie używane w piwnicy. Na szczęście dostałam pod choinkę piękna porcelanę dla 12 osób i tam jest wszystko:)
Monik
2008-01-13
09:30:18
Email
Monia za 200zł możesz też kupić piękny koc.
Monik
2008-01-13
09:33:25
Email
albo piękny komplet sztućców dla 6 osób(wystarczy 200zł), dla 12 to już koszt od 500zł wzwyż,ale to już jest w takiej aktówce-torbie i tam jest wszystko-chochle,noże do ciast itd.
monia_ireland
2008-01-13
09:51:06
Email
koc odpada-kuzynka sama idzie wiec im koc daje:) ale sztucce?? dobry pomysl. Caly komplet porcelany kupuje moja mama-12 osobowa zastawa obiadowa plus wlasniefilizanki itp-wiec rzeczywiscie bezsensu. kurde nie myslalam ze to bedzie az taki problem:)a mama jest chrzestna wiec dlatego tyle wydaje nie to ze u nas sie tysiacami wali od kazdego goscia:) u nas jak pytalam znajomych swiezo poslubiont=ych to daje sie ok300zł-400zl srednio od paryi raczej tylko piemiadze. Nasze weselicho bylo 5.5roku temu wiec nie ma co porownywac ale nasi goscie nie ukrywam ze byli bardzo chojni:)prezenty ktore dostalismy do dzis leza w szafach:)posciel jedynie uzywamy. Mamy rowniez porcelane ale jej nie uzywam-moze dlatego ze nie mieszkamy w polsce na swoim. Pozatym ja lubie odrobinke nowoczesnosci i lubie komplety jakies takie na czasie np kwaratowe bialo czarne talerzei do tego lekko kwadratowe filizanki.Nasz komplet porcelanowy ma juz troche lat i jakos mi nie lezy. Tzn np na wigilie czy rodzinny obiad bardzo przydatny ale na co dzien-wole cos zwyklejszego:)uwielbiam pic kawe z kubka starego jak swiat ktory dostalam na 18 urodziny a nie filizanki porcelanowej:)ale kazdy ma swoje "halo" ja takie wlasnie mam
Monik
2008-01-13
09:56:07
Email
z kubka też piję kawę,ale z filiżanki o wiele bardziej mi smakuje:)
ciekawa
2008-01-13
10:13:04
Email
Fajny temat Monik. Co do zwyczajów to chyba zalezy tez od sfery z jakiej sie pochodzi ja nie spotkałam sie z prezentami aż tak drogimi-my raczej robimy do 100zł-no 200 dla szwagra. Od moich chrzestnych dostałam 600zł!!!! to był szok bo wiem ile zbierania ich to kosztowało. Od ciotki całkiem zamożnej dostałam 200zł.Ja bardzo polecam listy prezentów bo nawet jak zakup spoza to można sie zorientować czy aby ktos już tego nie kupuje. My mieliśmy wesele na 40 os-malutkie ale boskie. Nikt nie siedział przy stoliku non stop pełny parkiet aż do 6 rano:) Jeszcze nam pomagali z pakowaniem kwiatów i wystawianiem jedzenia do zabrania. Nikt sie nie schlał w trupa. Były konkursy i zabawy. O 24.00 ukradziono nam buty które musieliśmy wykupić-i tutaj napisze że bedać na innym weselu-kolegi męża jak żucilismy sie do kradzieży butów panna młoda nas zastopowała ze oni nie honorującą takiego zwyczaju!!!! wyobrazacie sobie!! ja to w szoku byłam-jak mozna było w ogóle cos takiego gościowi powiedzieć!!! Poczuliśmy sie jak idioci siedząc pod stołem i dobierając im sie do obuwia! Całe szczęście pan młody natychmiast zainterweniował i kazał nam zabierać te buty. Wiecie ja rozumiem ze zwyczaj kładzenia pany młodej na prześcieradle i jedzenia z niej okruszków może być nie za bardzo lubiany ale kradzież buta. laska zachowała sie..... Toć to goście mają sie dobrze bawić.
ciekawa
2008-01-13
10:15:27
Email
Monia_i a moze jakaś ładna cukiernica. Taka posrebrzana-będzie pasowała do każdego kompletu. Mój szwagier taką dostał i zawsze używają dla gości i nawet siebie. u mnie tez taka(tylko zabytkowa) stoi zawsze do codziennego użytku. To taki prezent który zachwyci i gościa i gospodarza a zawsze będzie przypominał darującego.
supermum
2008-01-13
10:29:47
Email
Goście gośćmi ...:) Nasze wesele było najlepszą imprezą :) naszego życia ! Wszystko załatwialiśmy i przygotowywaliśmy sami:), świetne miejsce było cudownym trafem wolne w terminie (sierpniowym!) akurat wolne mimo że rezeracje robiliśmy 3 miesiące przed :D, auto ( jaguara ) wypożyczaliśmy od faceta który miał nazwisko męża ( nie rodzina) więc traktował nas ulgowo i sam boss :D był naszym szoferem. Kościółek malutki, drewniany, zabytkowy, ksiądz z przepięknym kazaniem ( nie napuszonym , szczerym i wzruszajacym) i wierszem Ildefonsa Gałczyńskiego. Fotograf będący naczelnym fotografikiem w lokalnej gazecie ! Zespół muzyczny bajeczny:) - nota bene nie pili alkoholu na przyjeciu ( bo wiem ze niektore zespoly na sucho nie potrafia zagrac a potem efekty sa opłakane...), przyjaciele którzy nie zawiedli, rodzina która pamiętała i mase drobnych smaczków:) które sprawiły ze nasz śłub był idealny ! przyjęcie było w restauracji gdzie miliśmy apartamen nowożeńców a goście pokoje ( na drugi dzień byly poprawiny )Szefowa restauracji ktora przeszła samą siebie. A co do pakowania jedzonka, które zostało tez o ni nie musieliśmy sie martwić. Wszystko było w pojemniczkach, posegregowane, poukładane. Ciasta dla gości i wódka też była naszykowana więc my tylko ją wręczaliśmy :) ( kto wychodzi z przyjęcia juz do domku dostaje ciacho plus buteleczke żeby wypić zdorowie młodych). Mieliśmy barek alkoholowy z drinkami, a po kolacji głownej był szwedzki stół skwapliwie uzupełniany przez kelnerów. U nas prezenty nie są najważniejsze i nie dostaliśmy tyle co MONIa :)ale byliśmy mile zaskoczeni sumką jaka się uzbierała! Pozwoliła nam zrobic remont naszego gniazdka.
supermum
2008-01-13
10:40:55
Email
a to niespodzianką jaką mieliśmy dla naszych kochanych gości :) FIRESHOW :)

Monik
2008-01-13
10:43:30
Email
Pomysłowo,jestem pod wrażeniem:)
ciekawa
2008-01-13
10:52:52
Email
Ekstra:) Ja dostałam 12 tyś na wesele-udało mi sie je zorganizować za 10tys. dotaliśmy jakos nie duzo ale za to z listy prezentów wszytsko co chciałam-a taka prawda ze jeste w 100% zadowolona z tych rzeczy i nadal ich używam-nawet gdybym dostała zamiast prezentów pieniądze to bym nic z tego nie kupiła. a tak mam szklaneczki do kapucino ładne filiżanki z imbryczkiem i cukiernica i wiele innych:) Restauracja byął częścia byłego hotelu pracowniczego-sam holet mozna powiedzic podstawowy ale restauracja ładna po remoncie-też mieliśmy pokój. Cale szczęście bo jak sie z potu przykleiłam do spódnicy byo gdzie ja suszyć suszarka;) Najbardziej ceniłam sobie jedzenie i obsługę-staromodna obsługa kelnerska-nie jakieś młode chłopaki podający na odczepnego. maiłam tylko 2 kelnerów-a raczej jednego bo drugi uległ spiciu przez chłopaka świadkowej na początku imprezy:)Jak koleżance upadł widelec to kelner rzucił sie pod stół zanim zdążyła sie schylić i natychmiast poleciał po następny. Dla wegetarianki były osobne dania zimne i dania obiadowe-nie trzeba było pytać dla kogo ryba bo mieli schemat kto gdzie siedzi-sami stawiali wizytówki. Dania były na serio artystycznie przystrajane-jak kotlety to zdobione warzywami, nawet zwykłe pomidorki zamieniły sie w muchomorki a jajka w myszki:) Brudne talerze znikały piorunująco i tak samo pojawiały sie nowe z czystymi sztućcami. Doceniłam to gdy na jednym z wesel szukałam kelnera aby mi dał łaskawie świeży widelec:) Maja kapela też nie piła-nawet nie jadła bo jak twierdził lider są zbyt zdenerwowani żeby jeść:) Potem kapela grała na kolejnych weselach przyjaciół:) Po 24.00 moja mam dostała wielki bukiet herbacianych, metrowych róż a dla taty(był wtedy nadal w USA) Dobry koniaczek. To było nasze dziewicze wesele-jako goście byliśmy tylko raz na takiej imprezie i o zwyczajach nie wiedziemy nic ale goście sami wiedzieli co robić;) A i rok wcześniej-dokładnie rok!-złapaliśmy welon i muszkę:)Rano po tamtym weselu wyznaczyliśmy date śluby-obudziliśmy mamę a ona na tą wieść oznajmiła ze wie kto upiecze ciasta;)
supermum
2008-01-13
11:04:30
Email
heh myśmy też mieli wegetarianke i dla niej różne specjały :) na szczęscie było wiecej tych porcji wegatariańskich bo jak się okazało było paru amatorów na te cudeńka kulinarne:) a co do obsługi to też bylimsy na weselu ( w rodiznie) gdzie kelnerki jeżdizły piszczacym wozkiem na kółkach...ehhh o szklance czystej mozna bylo pomarzyc...a jako atrkacje obiadowa podano wielkie gotowane kalafiory na miskach :) w calosci bez zadnych subtelnosci, bo po co:P herbatka była juz poslodzonka - jak dla dzieci w przedszkolu:) no i szklanki do heraty jakie jak w prlu. A co najzabawniejsze rodiznka rezerwowoala tez lokali z kosmicznym wyprzedzeniem i tak im si epodobało ze teraz jeszcze jedna osoba po ich stronie bedzie tam organizowac przyjecie weselne. :) a dla naszej strony to "przyjecie" to byla totalna porazka :)
monia_ireland
2008-01-13
11:26:06
Email
u nas tez bylo super:) wesele bylo w restauracji na 130osob. Mielismy apartament ale nie zdazylismy z niego skorzystac:) wesele trwalo do 7:30 a ja slanialam sie na nogach:) pojechalismy wiec do domu by sie tylko kimnac wziasc prysznic i poprawiny:) one odbyly sie na dzialce tesciow(tu gdzie mieszkamy chwilowo teraz) maja piekna olbrzymia altane z miejscem do hulanki tez-kuchenka grill itd. BYlo az 60 osob a miala byc nablizsza rodzina tylko ale obydwaj tatusiowe pi alkoholu na weselu naspraszali gosci:) i nawet niektorzy przyniesli kolejne prezenty w poprawiny-co nas zaskoczylo. My tez nie przywiazywalismy wagi do tego ile kto daje i kase liczylismy dopiero po tygodniu-oczywiscie oplacilismy sobie z tego fotografa kamerzyste i orkietre-to byl nasz warunek dla rodxicow ktorzy nie chcieli od nas grosza. No i najwspanialszy prezent w poprawiny byl od dziadzia Marcina...zajechal na oprawiny z kameplą:) a wlasnie co do zwyczajow. Jest u was zabawa w chusteczke???"mam chusteczke haftowana..." BYla u mnie druzka przyjaciolka z Lublina i nie jazyla o co biega haha-mielismy z niej ubaw bo poszla prosic rowniez panie w tej zabawie:)u nas ta zabawa obowiazkowa na kazdym weselu i nawet zdarza sie na studniowkach:)akurat na studniwkach mi sie nie podoba ale na weselach rodzinnych jest fajnie:)
supermum
2008-01-13
14:10:02
Email
a pani MALWINA to chyba spi :P
Monik
2008-01-13
16:16:14
Email
My mieliśmy tez wesele w pięknej restauracji, obsługa była wspaniała, zastawa też śliczna. Na stołach piękne kwiaty,którymi wszyscy się zachwycali. Mieliśmy wizytówki. Jedzenie rewelacja,same niecodzienne dania,pięknie przystrojone i przyrządzone. Był oczywiście barek z drinkami, płonąca szynka z dodatkami i wiele innych. Pokój dla pary młodej przecudowny...Duże łóżko obsypane płatkami róż, pokój gościnny i piękna łazienka z jacuzzi. Oj pięknie było... Co do zwyczajów pamiętam zabawną historię. Wujek mojego męża,który pochodzi z wielkopolski po oczepinach zaczął zdejmować mi but, nie wiedziałam oczywiście,że to taki zwyczaj i byłam zaskoczona. Stwierdziłam,że jest pijany, i na odczepne dałam mu butelkę wódki i odebrałam but:) (hehe Ciekawa chyba tez pisała o podobnej sytuacji:)) Zespół grał fajnie,ale niestety oczka panom bardzo się błyszczały,wiadomo z jakiego powodu. Na koniec już byli podpici, kieddu pierwszy raz miałam rzucać welonem, zespół ustawił za mną zamiast panien-kawalerów- bez komentarza... Dziś się z tego śmiejemy:) Oczywiście były podziękowania dla rodziców,kosze róż. Żałuję tylko,że sesja zdjęciowa trwała tak długo... Przyznam się też,że znalazło się kilku upitych gości, ale to o nich świadczy. O dziwo nie byli to młodzi ludzie. Rodzice nie pili i to bardzo mi się podobało. Ogólnie wspominam ten dzień wspaniale:)
ciekawa
2008-01-13
18:44:44
Email
z tym butem to sie wychodzi na środek i targuje;) Oj było było:) ehhh:)
Malwina
2008-01-13
19:28:53
Email
Supermum prawie trafilas w dziesiatke. Natalka w nocy nie spala od 2 do4:00. Maz z nia siedzial ale i tak dala nam niezle popalic i jak w dzien spala 1,5h to musialam odespac. Potem zabralismy sie do dziadkow Natalki bo bylismy nieprzytomni. Ciekawe co nas czeka dzis.
Malwina
2008-01-13
19:32:26
Email
A wesele nawet spoko mielismy. Takie na 60 osob, dostawalismy kase bo tak chcielismy. Z prezentow to od kolezanek dostalam posciel a od jednej cioci maszynke do miesa z ktorej jestem bardzo zadowolona. W knajpce bylo ok, orkiestra robila troche za dlugie przerwy i jak pojechalismy na zdjecia to zabraklo kogos kto porzadzil by wodeczka. Bo druzba byl z nami. Ale wtedy wygladalam slicznie. W tej jeden dzien w moim zyciu serio sie sobie podobalam.
ciekawa
2008-01-13
19:56:30
Email
No i to jest ta chwila gdy powinnaś wreszcie wstawić swoje zdjęcie;)
Monik
2008-01-13
21:00:40
Email
Czekamy na zdjęcie Malwiny!!!
supermum
2008-01-13
21:22:59
Email
MALWINKO, ale mam nosa :)
agnieszka_z
2008-01-13
21:29:40
Email
Oj Malwina nie daj sie prosic... Slub i wesele... hmmmm... u nas bylo ok 200 osob w eleganckiej restauracji z hotelem, jedzonko pyszne, wspaniala orkiestra z wodzirejem i cudowni goscie- bez nich nie bylo by tak swietnie. Bawilismy sie do 7 rano (wodzirej zdzialal cuda byl rewelacyjny) a potem od 15 do 24 powtorka na ok 100 osob:) tez byla orkiestra; organizowalismy wszystko sami (rodzice placili prawie za wszystko- taki cudny zwyczaj:)i wszystko bylo tak jak sobie wymarzylam- od zaproszen, winietek, auta, sukni, zabawy, kwiatow i nakrycia stolow. Dodam ze z racji tego ze przez wiekszosc zycia zwiazana bylam z tancem to na weselu mialm trzy pokazy taneczne. No i prezenty 99% kasa. Uzbieralismy na prawde zawrotna kwote. U nas jest zwyczaj ze daje sie mniej wiecej tyle ile placi sie za osobe w lokalu czyli ok 400 zl od pary. A o zwyczaju kradzenia butow pierwsze slysze :) u nas sie tylko na wozek zbiera- uzbieralismy tak ok 2500 zl :) bylo swietnie... no i teraz w tym samym lokalu ale na innej sali byly chrzciny chlopcow (tez z wodzirejem :))
monia_ireland
2008-01-13
21:40:35
Email
ja jakos przyznac sie musze nie przywiazywalam wielkiej wagi do wesela i jego szcegulow. Winietki, wodzirej,nakrycie stolu...wogole bylo mi obojetne-byle goscie sie dobrze bawili. Ja ogormnie przezywalam ślub i jego chcialam miec dopietego na ostatni guzik-z najdrobniejszymi sczegolami:) zawsze marzylam o skrzypku i Ave Maria-miałam:)slub byl cudny trwa dlugo bo ok 1,5h-ksiadz mowil o nas i tylko o nas a nie jakis tam duperelach-przygotowal sie rewelacyjnie-mialam wrazenie ze zna cala nasza biografie....ehh czulam sie jak w bajecznej bajce:)bradzo emocjonalnie podchodzilam do slubu-byl on moim najwazniejszym dniem w zyciu(tak samo wazny dzien jak narodziny Nikiego-bo bez tego dnia nie byloby i jego) A wesle moglo i nie musialobyc-jakos nie zalezalo mi na tym-wazne bylo ze wkoncu po 5 latach zwiaze sie z facetem mojego zycia:)a mialam tylko 20 lat...jedni powiedza ze glupota-tak mlodo ale ja nie zalowalam ani przez chwilei nie zaluje do dzis:) teraz idzie nam 11rok wspolnego zycia-jest super i drugi raz bym wyszla za niego:)ehh alez sie rozmarzylam:) buziaczki na dobranoc!!!
supermum
2008-01-13
21:42:49
Email
wodzirej na chrzcinach? !!!!!!!!!????? O tempora! o mores!
agnieszka_z
2008-01-13
21:53:48
Email
Monia powiem ci ze dla mnie cremonia w kosciele byla najwzniejsza... plakac mi sie chce jak niektozy robia wesele na 200 osob a w kosciele nie ma nawet 50... u mnie wszyscy goscie weselni byli w koscieli bo wiedzieli ze to dla mnie bardzo wazne. No i mialam cudowna oprawe muzyczna- moja ciocia spiewajaca w chorze w ramach prezentu sprowadzila do kosciola caly chor!! naprawde az sie z wzruszenia poplakalam.. a chrzciny nasze to byly jak male wesele :)
agnieszka_z
2008-01-13
22:23:56
Email
To nasze przyjecie po Chrzcie...

Joanna26
2008-01-13
23:25:13
Email
Czesc dziewczyny:)O slubie nic ciekawego nie dodam,bo jak wiecie, nie mam doswiadczenia w tej kwestii;) Chcialam Asi potruc o chodziku,ale przy takim ladnym temacie to nie wypada, moze kiedy indziej:) Wiec tylko jedno slowko do Ciekawej.Zdaje sie,ze myjesz Nastce glowke codziennie?To dlatego moga sie jej przetluszczac wlosy.Jest juz dosc duza,zeby myc jej wlosy raz na ok.3 dni.Na pewno po jakims czasie zauwazysz poprawe.Usciski babki!:)Aha,i jeszcze jedno zdanie do Venuss. Jak czytam zdanie lekarza "dziecko tez czlowiek" itd., to mnie szlag trafia, bo przez takich wlasnie lekarzy Polacy to narod lekomanow, a firmy farmaceutyczne zarabiaja tu krocie.Ale takie zdanie trudno kwestionowac i zamyka ono usta.A o to chyba tym firmom wlasnie chodzi... Pozdrawiam!
ciekawa
2008-01-14
08:25:17
Email
Hej Joasiu Nasti jest kąpana do 2 dzień i wtedy jej myjemy główkę a przetłuszcza sie od potu ale ta kwestia została wyjaśniona w piątek na szczepieniu ona poci sie z nadpobudliwości. Poprostu jak coś przezywa to sie poci-to dość częste.W nocy np często płacze przez sen nie budząc sie-dlatego tak ważne jest aby przed snem była dobrze wyciszona. W każdym razie wit. D nie musimy brać więcej. Co do leków to juz raczej to zostawmy-kazdy zrobi to co uzna za najlepsze. ja tylko dodam że jedynie mamy wiedzą jaka maj sytuacje w domu ze swoimi dziećmi-ja osobiście miałam okazje zobaczyć jak wygląda napad płaczu Oleńki i powiem ze był to zwykły płacz a ja byłam w szoku. Co dopiero z powodu choroby i cierpienia czy innych przyczyn. A Ola niestety bardzo dużo choruje i to nie na katarki i kaszelek niestety. więc nie oceniajmy czyiś pobudek i motywacji. Mam dzis u jutro wole-ucze sie na ewentualna rozmowe kwalifikacyjną. No i jestem po poważnej rozmowie z mężem apropo naszej przyszłosci. Zdecydowaliśmy ze na 99% skłaniamy sie raczej ku działaniu na zmiane mieszkanka na wieksze a nie budowie domu. Nie chcemy kilka-kilkanaście lat ładować do skarbonki(dom) żeby nigdzie nie pojechać i wiecznie sobie odmawiać przyjemności. zamiana mieszkania będzie od nas wymagała i tak ogromnego poświecenia. dodatkowo nie chcemy sie ładować w jakąś głusze z dziećmi żeby siedzieć i pilnować domu i żeby dzieci nie mogły swobodnie na jakieś zajęcia czy do szkoły i przyjaciół chodzić. a na dom w mieście czy bardzo blisko to jak narazie nas nie stać.
supermum
2008-01-14
08:50:39
Email
CIEKAWA a jak tam nocnik? ;) sikacie do niego dalej?
ciekawa
2008-01-14
08:53:34
Email
Niebardzo:) Ale przyznam ze w weekend sokoro byłyśmy same to miałyśmy lenia giganta i większość czasu na łóżeczku pod kocykiem-to kto by tam na nocnik siadał:) ale raz dziennie była wysadzana dla przypomnienia-jeszcze trochę wpada do niego ale powolutku zaczynamy naukę;)
supermum
2008-01-14
09:04:28
Email
a to poranny Bogusiak :)

monia_ireland
2008-01-14
10:16:14
Email
Bogus jestes boski:) Nikos ma tez tego gryzaka ale tak wpychal te uszy ze sie dlawil.Bogus pewnie delikatniejszy:) Ciekawa tylko male sprostowanie: nikt nie ocenial postepowania venuss czy Twojego tylko ocenial lek:)co mialosluzyc pomocy.Pamietajmy o tym. Nie lubie niedomowien wiec raz jeszcze musialam sie powtorzyc.
ciekawa
2008-01-14
10:24:33
Email
"Nie oceniajmy" to takie sformułowanie nie miałam na myśli ze oceniałyście. Nasti ma nową zabawkę-starego pilota-tym to sie dopiero można dławić:)a jak nie ma nic pod ręka to zawsze palce można głęboko wsadzić;)
monia_ireland
2008-01-14
10:50:27
Email
oj skad ja to znam:)-piloty i telefony:) zakazane najlepiej smakuje hehehe. Laski ile razy dziennie Wasze pociechy spią??
Monik
2008-01-14
11:15:18
Email
Robuś 2 razy, ok 10:00-godzinkę, potem ok 15 pół godzinki,czasem godzinkę. A u Was jak to wygląda,bo tez jestem ciekawa. Boguś jest uroczy:)
supermum
2008-01-14
11:18:35
Email
Jak jestesmy sami i mamy ładnie poukładany dzien bez jakies nowinek czy meczacych gosci to 2-3 razy drzemie Bogusiak. rano kolo 10, potem około 14 i potem w zaleznosci albo kolo 17 albo juz nie i wtedy po 19 idzie wypluskany spac. w nocy budzi sie róznie. teraz jak meza nie ma to spimy razem bo nie mam sily co chwile do niego wstawac a jak wroci maz to nie iwem :) potem sie bede martwic. ale teraz mamy jeszcze te zeby wiec zal mi go bardzo:(
supermum
2008-01-14
11:25:33
Email
Boguś dziekuje za komplemenciki:) aaa i to dzienne spanko nie ma wplywu na spanie nocne ZAWSZE sie budzi w nocy:) czy mnie czy wiecej spi w dzien.
supermum
2008-01-14
11:34:55
Email
ehh nie wiem czy to przez babcie ktore w weekend nas odwiedzały, czy to te zeby ale tylko chce na rackach byc a tak jest RYYYYK.....wsadziłam go w nosidełko bo nic nie zrobie. Moze na spacerze jest troszke unormuje ...albo i nie
Monik
2008-01-14
11:53:34
Email
a ile trwają te drzemki Bogusiaka?
supermum
2008-01-14
12:09:43
Email
PIERWSZA OKOŁO GODZINY, potem ponad godzinke czasem nawet i 2 a ta ostatnia jelsi jest to tez godzinke. spadamy na spacer bo znowu wiosna za oknem :) i sloneeeczkooooo :)))
monia_ireland
2008-01-14
13:05:39
Email
bo my wlasnie wproadzamy 2 drzemki dziennie. Zanim wyjedziemy chcemy go juz przyzwyczaic bo im rzadziej spi tym dluzej i jest grzeczniejszy. Od 3 dni praktykujemy:) I tak: wstaje ok 8.00 pozniej ok 11.00 spi(1-1.5h) i kolo 15(1-2h) jak sie uda:))) bo czasem cos go wybudzi i musi byc dodatkowa 30 minutowa ale od dwuch dni idzie nam calkiem dobrze:)za 2 tygodnie opuszczamy nasz piekny kraj...:((
venuss
2008-01-14
13:55:36
Email
Joanna Ty być może nie wiesz jak to jest kiedy dziecko kilka razy na dobę po 5 godzinach płaczu sinieje (podczas kolki) wszyscy znajomi mowili ze to normalne bo przy kolce dzieci płaczą. Stwierdzenie ze "dziecko też człowiek i nie musi cierpiec" było tylko zdaniem mądrego lekarza pediatry, który słysząc ten płacz i wiedząc ze nic innego nie pomaga, pozwolił podac srodki przeciwbólowe. Bardzo sie wtedy ucieszyłam bo Ola juz prawie przestała płakać a ja razem z nią:)
noemi
2008-01-14
13:57:58
Email
Monia, kto będzie się opiekowal w Irlandii Nikosiem? wrcasz od razu do pracy?
Joanna26
2008-01-14
15:31:25
Email
Venuss, rzeczywiscie, Bogu dzieki, nie wiem,jak to jest.Wspolczuje Ci chorob Oli,wiem, jak boli serce, gdy dziecku cos jest.Pozdrawiam!
sylwetkar
2008-01-14
16:00:23
Email
witamy wszystkie mamusie niebyło nas jeden dzień a tu tyle wpisów Bogusiak słodziutki jesteś Vennus życzymy bardzo dużo zdrówka i zero łezek na ślicznej bużce Oleńki a Tobie wspaniała mamusiu dużo cierpliwości My kolejny antybiotyk tym razem w maści i czekamy do czwartku po dzisiejszej wizycie w przychodni mam serdecznie DOŚĆ ludzi acha mamy już dwa ząbale niewiem czy sie chwaliłam
Malwina
2008-01-14
16:01:57
Email
Natalka spi roznie, to zalezy o ktorej wstaniemy. Ale jak wstaje o 8:00 to okolo 10, 11 idzie spac na 40 do 60min. Potem okolo 14(40min) i czasem okolo 17 (40 min). No chyba ze jak np. wczoraj w dzien odsypiala noc to spala od 11 do 12:30. Jak nie spi o 17:00 to juz musi sie przemeczyc do 19:00 i czekac na kompanko i jedzonko a potem moze isc spac. A zdjecie... jak cos znajde to zamieszcze. Choc ostatnio zauwazylam ze czesto rezygnuje z drzemek o 11 i 17 i spi tylko okolo 14 godzinke. Ale o 19:00 to juz z niej kawal marudy.
sylwetkar
2008-01-14
16:07:25
Email
co do spania Zuzika to różnie tearaz wstajemy ok 9-10 ale pobudki w noiocy są co godz potem śpi ok 14 półgodz godz potem ok 18 pół godz i zasypiamy 21-22 jak była zdrowa i wstawała ok 8 to ok 11-12 drzemka ok godz
Malwina
2008-01-14
16:09:22
Email
Wiecie co, ja prawie nie mam z Natalka zdjec. Ona ma raczej jak jest sama. Nawet nie wiedzialam. Ok. To sie przedstawiam. Mam na imie Magda i ponizej jestem z Natalka. Zdjecia slubnego raczej nie wstawie, bo moj maz cos marudzi. Chyba ze uda sie go wyciac :)))

Malwina
2008-01-14
16:11:27
Email
Noemi, wybierasz sie do pracy?
sylwetkar
2008-01-14
16:15:27
Email
Malwinko sorry Madziu teraz widzimy do ko0go Natalka jest podobna ja też mam bardzo mało zdięć z niunią sama jest na wszystkich zdięciach
supermum
2008-01-14
16:33:13
Email
:) fajne z Was babeczki, MALWINO i NATALKO :) no i zaskoczyłas mnie ze dałas w końcu swoje foto bo jakoś z tym zwlekałas :P
supermum
2008-01-14
16:46:24
Email
czy ktoś mnie w końcu wypuści...????

supermum
2008-01-14
16:47:06
Email
czy ktoś mnie w końcu wypuści...????

Malwina
2008-01-14
16:47:56
Email
Baogus fajnie wyglada. A przy okazji to gdzie mozna kupic takie ladne ozdoby na sciane?
asiula23
2008-01-14
17:08:05
Email
haj,Boguś genialny!!!Właśnie chciałam też zapytać o te ozdoby.Gdzie i w jakiej cenie?:)buziaki dla wszystkich!
sylwetkar
2008-01-14
17:09:52
Email
przeuroczu więzień a ozdoby w sklepach z zabawkami i papierniczych sklepach my mamy podobne pojedyncze zwierzaki
Malwina
2008-01-14
17:12:41
Email
Kurcze, Natalka mi zasnela na dworze o 14:30, przynioslam ja do domu i jeszcze spi. Chyba ja obudze bo pojdzie spac o 22.Budzicie czasem swoje dzieci?
sylwetkar
2008-01-14
17:14:05
Email
ja niuni niebudze bo bardzo żadko tak dłógo śpi Madziu u nas w Gliwicach na dworcu były takie ścianoklejki
Malwina
2008-01-14
17:18:32
Email
Sto lat nie bylam na dworcu. Dziki za info.
sylwetkar
2008-01-14
17:19:27
Email
a my mamy nowe ulubione ważywko Brokuły niunia stwierdziła że są bardzo mniam i wyjadła mi z talerza pare różyczek z 5 albo i więcej acha moje zdolne dziecko dziś chcąc na siebie uwage jak siedziałam na kawie z moją pierwszą szefowa wylała na mnie filiżanke kawy dobrze że kawa była zimna mój mały łobuziak szłam potem przez całe miasto z ufyflanymi spodniami
monia_ireland
2008-01-14
17:34:46
Email
Noemi Nikosiem bedzie sie zajmowała moja bratowa z 3 letnia Martynką:) takze bedzie pod dobra opieka:)A takie przylepce na sciane mozna kupicw kazdym sklepie dzieciecym-my tez mamy pooblepane sciany Kubusiem Puchatkiem i jego przyjacoilmi-tylko mamy chyba jakas kiepska farbe na scianie bo czasem nam to odpadlo.
monia_ireland
2008-01-14
17:35:56
Email
W Dublinie bedziemy 30 stycznia a do pracy idę 4 lutego...(jakos sie nie ciesze)ale cos za cos i troche odetchne moze
ciekawa
2008-01-14
17:55:50
Email
Malwinko to ty sie nie nazywasz Malinka???:) Madziu jesteś śliczna:):):):)
noemi
2008-01-14
18:17:02
Email
Malwina, już wiem po kim Natalka ma piękne oczęta:) po mamusi:) co do pracy, rozglądam się coraz uważniej. nie wiem jak zniosę rozstanie z LEnką. póki nie znajdę niani, której zaufam, siedzę w domu. czekam na odzew znajomych,może coś pomogą. a Wy ile będziecie siedzieć w domku z maluszkami? jakie macie plany?
monia_ireland
2008-01-14
18:37:59
Email
Malwinko piękna z Ciebie kobitka córeczka masz bardzo ale to bardzo urocza!!!!
noemi
2008-01-14
18:43:21
Email
Monia, zazdroszcz,ę pomocy bratowej. ja liczę na odzew znajomych, może jakas pani, która pilnowała ich dzieci jest akurat wolna.
monia_ireland
2008-01-14
18:48:06
Email
wiadomosc do wszystkich uzytkowniczek nasza-klasa.pl : prześlij tę wiadomosc dalej - to dotyczy stronki nasza klasa : jezeli ktos o niku genesis gallardo poprosi cie o dodanie do kontaktow nie dodawaj bo to wirus i jezeli ktos z twoich kontaktow go doda to ty tez go zlapiesz dlatego wyslij ta wiadomosc do wszystkich twoich kontaktow. (mam nadzieje ze to nie jest glupi łancuszek)
Malwina
2008-01-14
19:59:58
Email
Ja piekna? Hm, dziekuje bardzo. A oczy Natala ma chyba po tacie, bo on ma takie duze z dlugimi rzesami. No ja sie powoli wybrala bym do pracy, ale nie mam za bardzo co z Natalka zrobic, bo babcia ktora nie pracuje sie nia nie zajmie, a maz nie zgadza sie na zlobek. Niania odpada, bo to za drogi biznes. Mimo moich obaw, mala po kompanku znowu spi, mam nadzieje ze ta noc bedzie spokojna. Zjadla o 18:00 cala kaszke lyzeczka ktora jej przygotowalam jestem nadal w szoku.
supermum
2008-01-14
20:11:03
Email
szalenstwo. od 16.30 spi bogus ja do niego dolaczylam o 17 i obudzilismy sie przed chwila....i co Wy na to? a naklejki to albo w Krasnoludku, albo w kaji sa tez w lerloy duperelę czy jak to sie nazywa- ale tam sa najdrozsze.
Monik
2008-01-14
20:48:46
Email
Malwina tzn Magda:) wreszcie zamieściłaś swoje zdjęcie. Nie wiem czego się obawiałaś, wyglądasz świetnie! A Natalka bardzo do Ciebie podobna i na tej fotce wyszła wyjątkowo ślicznie:) Supermum Boguś jak zwykle słodki, tylko dziwie się,że masz jeszcze łóżeczko na tym poziomie. Ani się nie obejrzysz,a Boguś wstanie i obyś wtedy była w pobliżu... Rob już wstaje, chwyta się byle czego i wstaje,materac w łóżeczku na samym dole. Przylepce na ścianie tez mamy-są w każdym chyba sklepie dziecięcym. Monia co do "genesis gallardo" dowiedziałam się o tym wczoraj, a dziś dostałam od genesis gallardo zaproszenie do znajomym, od razu poszło do kosza. Do pracy tez bym się wybrała,ale nie mam przy kim zostawić Roba. Obie babcie pracują. Poza tym nie wyobrażam sobie rozstania z nim, oczywiście gdybym miała zaufaną osobę,mamę,bratową to co innego. Nianki nie chę.
Monik
2008-01-14
20:56:26
Email
Monia genesis gallardo nie istnieje:) to bzdura, żart.
monia_ireland
2008-01-14
21:19:50
Email
skąd Monia wiesz?? pisalas ze dostalas zaproszenie...?
supermum
2008-01-14
21:22:37
Email
to z naszej klasy jak dla mnie to pachnie spamem:)
supermum
2008-01-14
21:35:33
Email
MONIA masz oczywisice racje z tym łózeczkiem ale męża cały czas nie ma (delegaja) a tesciu jest chory wiec nie pozwolilam mu przyjsc. no i nie ma kto teg zrobic a ja nie jestem pani majter klepka :)
venuss
2008-01-14
21:44:44
Email
Joanna26 mam nadzieję, ze Ola szybko z tego wyrośnie, ale jest to bardzo wrazliwa istotka, nadal ją lulam przed każdym zaśnięciem, cierpliwie czekam aż urosną ząbki, potem będę mogła jej czytać przed spaniem, więcej wytłumaczyć. Obecnie muszę się skupić na tym, żeby ułatwić jej "wyrastanie z wieku miemowlęcego", na szczęście bez srodków uspokajających. odpukać jest zdrowa! A jak się miewa Twoja Kruszynka Asiu?
agnieszka_z
2008-01-14
21:45:29
Email
Malwinka mow co chcesz- dla mnie jestescie do siebie podobne jak nie wiem co :) i obie przeurocze...
noemi
2008-01-14
21:47:35
Email
ja też uważam, że córcia baqrdzo podobna do Ciebie. Monik, nie chcę zostawić dziecka z jakąś niańką tylko z nianią. to robi dużą różnicę, przynajmniej dla mnieL:)
zuczekm59
2008-01-14
21:50:40
Email
A my po 2-dniowym pobycie u dziadków znów w domku. Byłyśmy dzisial na comiesięcznej kontroli u neonatolog i Blanka waży 7kg(moja kruszynka). Jeśli chodzi o spanko to Blanka też sypia trzy razy w ciągu dnia po ok. 1godz. My nasze kubusiowe naklejki kupiliśmy na alegro, tam wyszły najtaniej.
zuczekm59
2008-01-14
21:55:10
Email
Malwinko-Madziu wasze podobieństwo to FAKT:)!
Malwina
2008-01-14
22:06:46
Email
Niezaprzeczam, ze jestesmy podobne, chodzilo mi konkretnie o oczy.
noemi
2008-01-14
22:46:34
Email
my dziś same. Lenka śpi, a ja sączę piwo bezalkoholowe:) piłuję paznokcie, odpisuję na maile i słucham śpiewających kobiet:)
asiula23
2008-01-14
23:10:30
Email
Hej,ja póki co siedzę z Kubulkiem w domciu,ale powoli myślimy o pracy.Chce dalej studiować,zrobić mgr,dlatego też musze iść do pracki.Tylko to nie takie proste.I niani szukać i pracy.Jest oferta w nowo otwartej placówce opiekuńczo-wychowawczej...ale to 35km od nas:(Za daleko!No i byłyby tam dniówki,popołudniówki i nocki również...Więc sobie tego nie wyobrażam.Jejku ciężko mi będzie zostawić z kimś Kubusia.Zawwze kiedy jest potrzeba zostaje z tatą lub z babcią...No nie wiem,ale do pracy też chcę pójść.Bardzo zależy mi na dalszej edukacji!!!:)Obecnie mi tego brakuje...a kiedy słucham studiujących koleżanek,kiedy przeżywają właśnie sesję...to nawet mi przykro:(Jejku,nigdy bym nie przypuszczała,że będzie mi brakować nauki!!!Aż mi samej dziwnie,ale tak czuję.Może nie jedna z Was pomyśli o mnie jak o wariatce...chociaż kto wie...:) Sorrki,że Was nudzę takimi tam moimi...żalami. A tak poza tym to nadal czekamy na ząbki.Kubuś dziwnie się wczoraj zachowywał...taki napadek złości i płaczu.Sądzę,że to zabki.Niby czuję prawą jedyneczkę dolną...ale póki jej nie widać to nie wiem czy napewno to ząbek. Mam pewne obawy dziewczyny,bo Kubuś często ma zieloną kupkę:(Pytałam moją panią dr,ale ona mówiła,że niemowlęca kupka może mieć teraz przeróżniste kolory w zależności co dziecko zjadło.Tylko mi się wydaje,że ta zielona jest zbyt często,a co gorsze...odparza mu dupkę.Wstyd mi,bo zawsze uważałam,że odparzona dupka u dziecka- to od złej pielęgnacji i zaniedbania mamy...ale ja naprawdę dbam!!!Kubuś ma często zmienianą pieluszkę,zawsze sypię pudru,a kiedy się choć troszku czasem zaczerwieniło smarowałam kremem przeciw odparzeniom z NiVEa.I zawsze pomagało.A teraz drugi dzień używam kremu i nadal jest czerwona taka "ramka" wokól odbytu:(A w tej szczelince dupki(już do plecków)zauważyłam dziś pare takich jakby pryszczy...Czerwona krosteczki z jakby białą ropką:(Boję się:(
Joanna26
2008-01-14
23:10:36
Email
Mmmm, Malwina,jakie ladne objawienie:)))Teraz czekamy jeszcze na Noemi:)))No e mi! No e mi! Oj, kochana, zapomnialam Ci podziekowac za maila i troske. U nas wszystko gra, poza tym, ze jeszcze troche i padne z nierobstwa. Och, dziewczyny,chyba sie nigdy tak nie nudzilam, jak teraz:( Od tygodnia jestesmy u mojej mamy, po drodze Emilka chyba sie podziebila, dostala kataru, a ze to pierwszy w jej krotkim zyciu, wiec przejelam sie strasznie, zeby sie nie przerodzil w cos gorszego. Nie wiem, czy to nie byl jakis wirus, bo za chwile ja tez zaczelam kichac, a dzien pozniej tez moja mama. Venuss, musze przyznac, ze mam duzo szczescia. Emka w szpitalu zaraz po urodzeniu zostala zarazona bakteria, miala infekcje drog moczowych, nafaszerowali ja na wstepie antybiotykiem, ale od tamtej pory, odpukac, nic zlego sie nie dzialo. Pierwszy stan podgoraczkowy miesiac temu - trzydniowka. A teraz pierwszy katar. I tyle. Oczywiscie bywa rozdrazniona, trze dziaselka itd., ale nie jest placzliwa ani nadpobudnliwa, jest pogodna i wesola. Ale zdarzaja sie tez np. noce, kiedy budzi sie i domaga sie gwaltownie mojej obecnosci - rzadko, bo rzadko zdarzaja sie dni, kiedy poswiecam jej za malo czasu. Generalnie jest wypieszczona i nie ma stresow, moze dlatego nie ma z nia zadnych klopotow (tfu tfu tfu bez uroku).A jesli nawet jakies sa (jakies marudzenia, gorsze humory, kazde dziecko ma slabe dni), to takie, ze szybko o nich zapominam:) Kocham ja nad zycie i ona to wie:))) No, ale wracajac do przeziebienia i nudy, to po pierwsze - FRIDA TO WSPANIAŁY WYNALAZEK, do ktorego wcale wczesniej nie bylam przekonana. Nie wiem, co bym bez tego instrumentu zrobila. A nuda - jejku, nie mam tu nic do roboty, oprocz przygladania sie Emilce:) Nie wychodzilysmy na spacery, dopiero dzis pierwszy raz, wszystkie sklepy w okolicy juz zwiedzilam, czytadla mamy przeczytalam, francuski mi uszami wychodzi... A mam tu byc jeszcze dwa tygodnie. Ale tym chetniej wroce do domu i codziennosci w Lublinie. A nad praca tez sie zastanawiam. Po glebokim namysle stwierdzilam, ze nie zostawilabym Emki z obca osoba, nawet jesli wczesniej pracowalaby u kogos znajomego. Z dwojga zlego zlobek wydaje mi sie o tyle lepszy, ze pracuja tam ludzie z kierunkowym wyksztalceniem i krzywda w zlobku dziecku sie nie stanie. A przynajmniej nie powinna sie stac. A z niania dziecko jest skazane na laske i nielaske obcego czlowieka. Dzieci maja krotka pamiec, po strasznym placzu za chwile zanosza sie zarazliwym smiechem, ale zbyt latwo je skrzywdzic, zebym sie czegos takiego nie obawiala... Malwina, wolisz, jak do Ciebie pisac po staremu, czy po imieniu? Czemu Twoj maz nie chce zlobka?
Joanna26
2008-01-14
23:15:25
Email
Asia, moze to uczulenie na cos? Np. na pieluszki (moze ostatnio zmienilas rozmiar - kazdy kolejny jest inny w skladzie), albo na chusteczki? Moze sprobuj przez jakis czas po zrobieniu kupki przemywac pupe przegotowana woda zamiast wycierac chusteczka. A tesknocie za nauka sie nie dziwie, ja tez tesknie za Uniwersytetem, tekstami, rozmowami itd. Nawet za egzaminami:) Noemi, jak Twoje studia podyplomowe? Zdradz, co studiujesz. Jestes okropnie tajemnicza. Ale na 258 stronie watku to juz chyba mozna cos osobistego napisac;)
Joanna26
2008-01-14
23:20:27
Email
Asia, kiedys zbieralam informacje o chodziku dla mojeje kolezanki, pokopiowalam rozne fragmenty z forum, oto one, czyli zapowiedziane CHODZIKOWE TRUCIE. Nie wklejam tego po to, zebys sie tlumaczyla, dlaczego uzywasz chodzika, ani jak dlugo itd., po prostu czasami czegos sie nie wie, ja wiedzialam tylko, ze chodzik nie jest zalecany, ale nie wiedzialam dlaczego, stad to zbieranie informacji.Co z nimi zrobisz to calkowicie Twoja prywatna sprawa. Mozesz ich przeciez nawet nie czytac, moze przydadza sie komus innemu.Pozdrawiam cieplo!


chodzik odciąża stawy biodrowe, przez co ani nie wpływa dobrze na te stawy ani na naukę chodzenia. Dziecko stawia nieprawidłowo nóżki często z palców i utrwala ten sposób chodzenia. Nie wszystkim dzieciom oczywiście zaszkodzi. Jednak przypadku piątki dzieci mojej koleżanki tylko ostatnie wsadziła w chodzik i to ostatnie do dziś poprawia sposób chodzenia u ortopedy.

chodzik to ciężkiej klasy przestępstwo przeciw prawidłowemu rozwojowi stawów biodrowych małego dziecka, jak i całej koordynacji czuciowo-ruchowej.. dziecko MUSI samo przechodzić przez poszczególne fazy rozwoju ruchowego, przez co gwarantuje swojemu układowi nerwowo-mięśniowemu prawidłowy rozwój

Przebywanie w chodziku jest dla dziecka dużą przyjemnością, a wyjęcie z niego wywołuje protest i łzy. Chodzik daje rodzicom poczucie, że dziecko jest zabezpieczone przed upadkiem. Jednak urządzenie to ma więcej wad niż zalet. Przede wszystkim ogranicza zdobywanie umiejętności samodzielnego chodzenia. Kiedy dziecko chodzi w chodziku nie wszystkie mięśnie pracują. Najgorsze jednak, że wyeliminowany jest przy tym zmysł równowagi. Dziecko stale jest bezpieczne, ciągle podparte a przecież podczas swobodnego chodzenia tak nie będzie.

Niemowlę używające przez dłuższy czas chodzika, zacznie chodzić dużo później i będzie częściej upadać, przy czym upadki mogą być bardziej niebezpieczne, ponieważ dziecko przyzwyczaiło się do szybkiego poruszania. Po wyjęciu z chodzika - a kiedyś trzeba wreszcie to uczynić - maluchowi wydaje się, że może sobie pobiec.

Ale przecież nie umie utrzymać równowagi, więc upada co chwilę. Jeśli dzieci dla ich bezpieczeństwa są zbyt długo trzymane w łóżeczku lub kojcu, ich rozwój ruchowy, a co za tym idzie i psychiczny, będzie się opóźniał.

dziecko MUSI raczkować. to ma wpływ na jego rozwój psychofizyczny i procentuje potem równiez w szkole. Znam przypadki dzieci z dysleksją które nie raczkowały. Nie wiem tylko czy to jest przyczyna, czy poprostu już wczesniej były małe kłopoty z motoryką, którą przecież kieruje mózg. Dajcie dzieciom przestrzeń do raczkowania i wygodne dopasowane ciuszki do tego przystosowane, które nie krępują ruchów, pozdrawiam gorąco. Ps. pragne podkreślić, że to moje rady poparte doświadczeniem a nie próba wymądrzania się.

Ostatnio na TVNStyle lekarz wypowiadał się na temat chodzika bardzo źle. Że dziecko uczy się ruchu w innej płaszczyźnie niż przy nauce chodzenia, że moze zdeformować biodra i jeszcze wiele innych wad wymienił. Ktoś napisał "po coś to wymyślili" - moim zdaniem po to, zeby sprzedać jak i wiele innych gadżetów dla młodych rodziców. A poza tym myślę, ze gdyby zadać inne pytanie, np "czy korzystanie z solarium w czasie ciąży jest tak bardzo szkodliwe", na pewno znalazłoby się kilka dziewczyn, które napisałyby "ja chodziłam i mam super zdrowe dziecko"

Niestety chodzik powoduje wiecej zlego niz dobrego. Po pierwsze inaczej uklada sie srodek ciezkosci ciala, dziecko przyjmuje cialkiem inna postawe. Zaburzona jest swiadomosc przestrzeni, bardzo czesto zdarza sie ze dzieci chodzikowe gdy naucza sie chodzic, chodza na paluszkach. Dodatkowo obciazone sa stawy biodrowe.

w chodziku dziecko nie uczy się prawidłowego oceniania odległości, nie uczy się w normalny sposób utrzymywania równowagi. Jak wpadnie w chodziku na ścianę, to nic nie poczuje i nie uczy się oceniać odległości.
noemi
2008-01-14
23:24:45
Email
:) oj, Joasiu. widzisz,chyba nie czuję się gotowa by się pokazać. i nie ma to nic wspólnego ze strachem przed krytyką:) kiedy,ś sie ujawnie:) ale szybciej via email niż forum. co do studiów to barrrdzo się cieszę, że się na nie zdecydowałam. robię PR. przed zajściem w ciążę pracowałam trochę w tej branzy i powiem szczerze, że połknęłam bakcyla. a ze czasu mam duzo, doksztalcam się:)
noemi
2008-01-14
23:26:40
Email
Asiula, nie jesteś nienormalna. rozumiem Cię w 100 procentach. życie nie polega na tym, zeby żyć tylko jedną rolą. nie chcę być tylko matką. chcę być żoną, kochanką, kobietą spełnioną zawodowo. zawsze chciałam być prezesem banku, ale chyba sobie odpuszczę;)
asiula23
2008-01-14
23:30:56
Email
Oj,oj,oj...dziękuję....co nie co wiedziałam,ale...nie tak dużo ;p Szczerze...to właściwie nie wiem czemu kupiliśmy chodzik?Moja mama mówiła...cała trójka(ja i moje rodzeństwo)mieliście chodzik...i jest oki.Nie wątpię,napewno w tym co tu powklejałaś Asiu jest prawda.I też oglądam TVN style.Dzięki za rady.Twoje Asiu dość często mi się przydają.Czytając Twoje wypowiedzi mogłabym myśleć,że Emka jest conajmniej Twoim drugim dzieckiem:)p
asiula23
2008-01-14
23:40:04
Email
Jeju,nie sądziłam,że brak nauki i smutki z tego powodu zostaną zrozumiane!BA!Nawet podzielone!Wydaje mi się,że Ci co się uczą-tego by nie zrozumieli.Pamiętam sesje...oj miało się czasem dość!A teraz...hm...zupełnie odwrotna sytuacja!Dzięki za rady i wsparcie.Fajnie tak sobie gadać,tymbardziej,że dotycza nas te same problemy,ta sama sytuacja życiowa.Nie mam takiej koleżanki (mamy) która podzieliła by mój smutek czy radość do tego stopnia jak tu Wy.Jeju,ma to sens,co piszę?Już jestem zmęczona.Wybaczcie jeśli głupoty pisze.Tak czy inaczej dzieki,że jesteście i że tak bez problemu przyjęłyście mnie z moimi sprawami na forum:)Buziaki!
supermum
2008-01-14
23:56:43
Email
hej. czy ktos jeszcze nie spi?:) ja też mysle o nauce ale raczej o kursie jezykowym bo studia juz mam za soba:) albo jakis kursie komputerowym. tylko pki co ja mi tak beda meza delegowac na dlugo i daleko to cienko to widze. ach pochwale sie bo jestem z siebie dumna :D umyłam podlogi w calym mieszkaniu (oprocz pokoju gdzie spi Bogus)wysprzatałam łazienke, ugotowałam sobie ryż ja jutro, umyłam i wypachniłam sie :), troszke poprasowałam jeszcze zostało mi zmywanie no ale bylo by zbyt idealnie wiec zostawie na jutro :) KOLOROWYcH SNOW Babeczki i Aniołeczki!
Joanna26
2008-01-15
00:25:19
Email
Supermum, ja nie spie:( Czekalam az sie aukcja skonczy, co by sobie podrecznik do francuskiego kupic... Zazdroszcze aktywnosci, nawet takiej podlogowej:) Kurs polecam szczerze. Ha ha, Asia, dzieki, chcialoby sie napisac: bez forum bylabym nikim:)))Ale serio, uwazam, ze to forum bardzo sie przydaje. Skad bym wiedziala np., co to trzydniowka, jesli nie stad? Miliony roznych informacji, ktore nigdy nie mialyby okazji dotrzec do mnie innym kanalem. Przed Emilka nie bylo w rodzinie ani u bliskich znajomych zadnego niemowlaka, wiec nawet nie mialam kogo podpatrzec, ale to chyba przychodzi samo, na poczatku troche obaw, a potem coz, ktos pampersa zmienic musi:)Tez tak mialyscie? Na pewno:) Noemi, to chociaz imie zdradz:) Bo uwierze w kolejna Monike!:) Moze byc via e-mail;) No, to znikam na czas jakis, trzymajcie sie cieplo!
Monik
2008-01-15
08:03:35
Email
Monia wczoraj dostałał zaproszenie od genesis gallardo i oczywiście poszło do kosza,bo jeszcze nie wiedziałam,że to blef. Daj sobie do wyszukiwarki "genesis gallardo". Jakiś użytkownik założył sobie taką nazwę i prawdopodobnie sam rozesłał wiadomość o swojej szkodliwości no i mamy łańcuszek,który krąży po całej naszej klasie. Dziś dostałam zaproszenie od użytkownika "anty genesis gallardo", też go nie przyjęłam,ale nie dlatego,że się boję tylko po prostu dlatego,że nie nie jest to mój znajomy:)
Monik
2008-01-15
08:15:47
Email
Venuss dla Oli dużo zdrówka!!! Czy ona nie ma jeszcze ani jednego ząbka? Asiula ja tez chcę robić mgr, tylko czekam aż tworzą kierunek niedaleko mnie, bo tam gdzie robiłam licencjata to stanowczo za daleko. Co do odparzonej pupki, niw iem co CI doradzić,bo nigdy się z tym nie spotkałam,ale córeczka mojej przyjaciółki miała ciągle odparzoną pupkę. Okazało się,że to z chusteczek nawilżanych. Po nich trzeba osuszyć pupkę np pieluchą tetrową,bo zostawiają mokry film,który w połączeniu z pampersem może odparzyć. Moim zdaniem najlepsze chusteczki to nivea sensitive, z pampersa beznadzieja-najbardziej uczulają i Rob miał po nich czerwoną pupę. Koleżanka zaczęła stosować Nivea i jest ok,wcześniej stosowała pampers. No i przewietrzaj teraz pupę jak najczęściej. I kiedy już jest odparzona krem nivea niewiele pomoże, super jest maść bepanthen(ona jest i na sutki i na odparzoną pupę:)
Monik
2008-01-15
08:30:23
Email
ja Noemi już nie chcę namawiać,ale tak długo już razem jesteśmy na forum,że bardzo miło było ją zobaczyć i czegoś o niej się dowiedzieć. Jednak jestem prawie pewna,a szkoda,że Noemi się nie ujawni.
supermum
2008-01-15
08:52:28
Email
hejo:) Ja polecam na piekaca dupke linOMAG- Ciekawa chyba tez go namietnie stosuje:) a z chusteczek ostatnio odkryłam w Rosmanie takie rosmanowskie:) w artakcyjnej cenie dwupak za ok 9 zł. Nam one słuza i bardzo ładnie pachna a z Nivejki to lubimy te sensitiv.
ciekawa
2008-01-15
09:29:05
Email
O matko co was opetało z tymi wpisami. Kurcze miałma kryzys:( Specjalnie wziełma wolne zeby sie pouczyc na ewentualną rozmowę o prace a dziś jak tylko Andrzej wyszedł padłam na łóżko i dopiero wstałam;( No cóż i ja mam kryzysy:) Co do pracy to chyba ja jedna tutaj pracuje(??) Niania co prawda to moja była sąsiadka ale nie byłysmy zbyt blisko. Ja osobiscie widze same plusy z przebywania Nasti u niani-pieknie je, zaczeła spać w dzien-a pamiętacie ze w ogóle nie spała. No i ja jestem zdrowa psychicznie-do tej pory miała bym pewnie jakąś depresje:( Jeśli chodzi o studia to ja studiowałam w sumie 7 lat-he he i ta roczna przerwa strasznie mi sie dłuzy-chce robic podyplomówke. w sumie to robiłam jedną magisterke na końcu (5 rok) studium policealne 2 letnie i Na 2 roku studium przyjemli manie na 3 rok prawa które razem z Nasti skonczyłsmy 10 dni przed cesarką-czyli działo sie działo. mam dwie obcje albo zarządzanie funduszami albo zamówienia publiczne-zalezy gdzie dostane sie do pracy-jestem chcetna na obie podyplomówki. Supermum linoma gest janbardziej uniwesalny i najzdrowszy-polecam też biała maść robioną na recepte w aptece-bez recepty tez zrobią-wczoraj właśnie odebraliśmi ale kurcze coś zachrzanili bo jest zła konsystencja. woda sie wytrąca. Dzis moja mama ma 56 urodziny-mam zamówiony bukiet kwiatów-ubóstwiam kwitay z kwiaciarni!!!! zrobię zdjęcie moze zarobią cos fajnego. Asiula z chodzikem sama podejmij decyzje ale ryzyko uszkodzenia bioder jest duze a z własnego przykąłdu moge powiedzieć to straszne ja cos jes nie tak z kregosłupem czy biodram;( będziesz kiedyś chciał to ci napisze.
monia_ireland
2008-01-15
10:19:34
Email
kurde laski sie wkurzylam...Pocztex byl pod domem z nasza paczuszka-czyli albumikiem i fotkami a ja kurnna zanim zlecialam na dol i dobieglam do drzwi to koles juz ruszal-machalam krzyczalam ale nic z tego:((( musze jechac na poczte-ale najpierw musze odczekac az gosc rozwiezie wszystko i zwroci moja paczke na poczte...
ciekawa
2008-01-15
10:30:28
Email
Zadzwon do nich i opieprz ze nie poczekał-do cholery co jest a jak by to staruszka musiał sie zgramolić na dół. U mnie ciągle takie cyrki sa-zadzwoni do domofonu a ja zanim podejde to juz go nie ma. Oni maja komórki-zadzwoń na pocztę przyjedzie jeszcze raz-oni rozwożą tez popołudniami.
monia_ireland
2008-01-15
10:33:59
Email
a mam ich w d...zaraz i tak wybieram sie na zakupy z moimi chlopakami wiec wdepne na poczte a jak tam nie bedzie jeszcze paczki to wtedy sobie po nich pojade ze slowami:) tez mnie to wkurza-tak samo listonosz-zanim wyjde on juz awizo wrzuca do skrzynki i zawsze odbieram listy od niego i wyciagam z nim awizo by zniszczyc...
Monik
2008-01-15
10:34:59
Email
Oj Monia jaka szkoda:( Już nie mogę doczekać się fotek!!! Jakąś najładniejszą proszę na maila, to sobie wywołam na pamiątkę:)) Dzwoń na pocztę, dowiozą Ci to zaraz. Tylko ostro z nimi:)
monia_ireland
2008-01-15
10:37:52
Email
Monia jeszcze dzis przesle Ci na maila.Ja tz sobie pozwole Waszą jedna na pamiatke tylko tez na maila prosze-ta co macie we trojke czarno biała prosze:)i Robiego ze skrzydelkami tez:)
Monik
2008-01-15
10:40:58
Email
A co wykształcenia, ja studiowałam socjologię, specjalność dziennikarstwo. Magisterkę chciałabym zrobić -Public Relations i dodatkowo podyplomowe -Zarządzanie społecznościami lokalnymi. Co z tego wyjdzie-zobaczymy:) Kasę,którą w tym roku mieliśmy przeznaczyć na moje studia zostały przelane na Kretę:) Nie otworzyli u Nas kierunku,a do Katowic nie chce mi się dojeżdżać, za dużo czasu traciłabym na dojazd.
supermum
2008-01-15
11:46:33
Email
mieliśmy iść ze znajomą na spacerek ale coś jej wypadło i zostaliśy na ldozie:( trudno. Na pocieszenie ugotowałam sobie ryż :D a Bogusiek drzemie. CIEKAWA jak tam rozmowa? SYLWETKAR co sie z Wami dzieje? nie ma Was i nie ma? MALWINO spisz? :P
noemi
2008-01-15
11:58:19
Email
patrzcie co znalazłam. ciekawe ile to kosztuje. pewnie majątek http://www.akademiamaluszka.pl/index.htm
ciekawa
2008-01-15
11:58:30
Email
Supermum czekam na wyniki wstępnej selekcji ofert. uparłam sie na ten urząd i składam na podobne stanowiska związane z funduszami. Więc uczę sie ogólnie. Oni mają brzydki zwyczaj informować ze rozmowa za dwa dni! zresztą i tak miałam zaległy urlop to wzięłam 2 dni i w piątek niania musi mieć wolne to może gdzieś powędrujemy z Nasti. Kurcze muszę sie Wam przyznać że mam jakiegoś doła;( czuje sie jakaś beznadziejna:( Mam nadzieje ze to napięcie przedmiesiączkowe. Prace mam do bani-nic sie nie rozwijam-beznadziejnie mi płacą, utrzymuje mnie mąż. ogólnie to sama nie wiem o co mi chodzi:( taka do dupy sie czuje;( hlip
ciekawa
2008-01-15
12:00:24
Email
I jeszcze te cholerne tagi mi nie wchodzą:(:(:(:(

ciekawa
2008-01-15
12:02:54
Email
Noemi to taki ładnie nazwany żłobek:) A w ogóle dowiedziałam sie ostatnio ze żłobki zrobili dopiero od 1 roku bo nie ma już mlecznej kuchni w żłobkach.
supermum
2008-01-15
12:12:38
Email
CIEKAWA uszy do góry. Dołki i dołeczki maja to do siebie ze raz na jakis czas kazdy je ma. Ja tez jestem na utrzymaniu męża. pewnie jak wiekszość z nas. Takie etap w zyciu. a jak pracowałam to też niezaciekawie zarabiałam :)
noemi
2008-01-15
12:23:35
Email
Ciekawa, wiem że żlobek. ale żłobek żlobkowie nie jest równy. dostajesz hasło i mozesz cały czas obserwowac swoej dziecko online!!!:) kosmos. wyslalam zapytanie, więc wkróce się dowiem ile coś takiego. szukam opcji dla niani. strona tego żlobka wygląda genialnie
ciekawa
2008-01-15
12:36:52
Email
Nie no racja patrząc na same zdjęcia wygląda to całkiem ciekawie
sylwetkar
2008-01-15
12:38:29
Email
Supermum jesteśmy jesteśmy już po spacerku po zakupach Ciekawa uśmiech prosze co to za smutki smutkom mówimy precz a Zuzia dziś krzyczała MAMA ale tak wyrażnie tak słodko wcześniej było mama ale między jej słówkami albo podczas płaczu pare dni temu było mamaał jak mnie pociągła za grzywke a dziś rano rozmawiałam z mężem a Zuzia MAMA głośno i wyrażnie potem jak miałyśmy sie ubierać znów MAMA
supermum
2008-01-15
12:40:55
Email
o jakim zlobku mowicie?
sylwetkar
2008-01-15
12:43:18
Email
a w nocy mój łobuziak nakarmiłam niunie odłożyłam do wózka (teraz jesteśmy na etapie usypiania we wóżku) wyszłam do ubikacji wracam chciałam sprawdzić czy przykryta jest patrze a niunia nie śpi wpatruje sie i drapie paluszkiem bok budki uciekłam szybko do łóżka żeby mnie niezobaczyła bo by sie alarm włączył leże słucham czy śpi cisza siadłam żeby posł€chać patrze na wózek... a łóbuziak siedzi i wygląda w str mojego łóżka szybko sie położyłam i słyśże ..pam Zuzia też leży śmieje sie chwile pogadała z misiem i zasneła tak mi sie z niej chciało śmiać nocny mareczek nooo
supermum
2008-01-15
12:57:20
Email
hehe mały cwaniaczek a raczej cwaniara :)))
sylwetkar
2008-01-15
13:02:07
Email
bo Zuza to kawałek łobuza
noemi
2008-01-15
13:30:01
Email
Supermum, o tym żlobku http://www.akademiamaluszka.pl/index.htm szukam niani dla dziecka, przy okazji rozglądałam się za prywatnym żłobkiem. trafilam na te stronkę. ale boję się, że droższe to niż wynajęcie niani:)
Malwina
2008-01-15
17:23:05
Email
Nie spie. Tylko maz pracuje od poludnia. Wiec jak on wyjdzie to po 13 idziemy na spacere. Dzis tez odwiedzil mnie moj brat. Ja pare lat temu zrobilam licencjata z administracji, a potem sie wyprowadzilam od rodzicow i moja edukacja sie zakonczyla poki co. Ale marzy mi sie magisterka.
monia_ireland
2008-01-15
18:19:41
Email
laski mam foty...jestem zachwycona poprostu!!! ale Monik ma racje-w albumie wygladaja one zupelnie inaczej jak na kompie-tam widosc idealnie ich niesamowitosc:) no ale jeszcze dzis wkleje wam namiastke tych fotek tylko pozniej bo teraz jade do chrzesnicy. Ale Pani Karina zrobila kawal niezlej roboty-zaluj Monik ze nie zamowilas u niej albumy-jego oprawa i to jak rozmiescila fioty poprostu dodaje jeszcze wiekszej cudownosci fotkom-jestm absolutnie na TAK:))))
supermum
2008-01-15
18:42:09
Email
czy Wasze Maluszki też już są tak usportowione? :P

Malwina
2008-01-15
18:51:37
Email
To Bogus?
supermum
2008-01-15
18:54:15
Email
w całej okazałości :)

ciekawa
2008-01-15
19:13:48
Email
Ale numer i nie spada???
Malwina
2008-01-15
19:18:43
Email
No, no rekord swiata chyba. Ja czekam na dzien kiedy Natalka sama usiadzie :)
Malwina
2008-01-15
19:20:37
Email
Joasiu, maz nie chce zlobka bo mowi, ze niewiadomo jak bedzie opieka. Ze jak bedzie plakala to te kobity to oleja itp. Martwi sie.
sylwetkar
2008-01-15
19:53:56
Email
Supermum jestem w szoku Bogusiak taki duży i jaki silny nono nic tylko pogratulować
supermum
2008-01-15
20:40:22
Email
sama jestem w szoku ze nie spada :) ale siedzisko jest widocznie dobrze wyprofilowane. oczywisice (na zdjeciu nie widac:) byla pełna asekuracja. aha a tak normalnie to sie przewracaj jeszcze jak siedzi hehe. narazie rowerek wedruje na szafe:) bo to lekka przesada rowerek i 7 miesiedzny bobas :)
monia_ireland
2008-01-15
20:41:18
Email
Bogusiak jestem w szoku ze tak sam siedzi!!!! a ja wstawiam najzabawniejsze zdjecie z sesji:)reszta utro w temacie Nikosia:) Photobucket
supermum
2008-01-15
20:44:25
Email
MONIU dawaj wiecej :) a ta fota super ;)
monia_ireland
2008-01-15
20:57:59
Email
supermumciu jestem w trakcir zmiejszania:)
Malwina
2008-01-15
21:16:41
Email
Ale Nikos sie zmienil. Fantastyczny chlopak no i zdjecie ekstra.
venuss
2008-01-15
21:21:04
Email
Monik Ola ma 4 jednki a teraz zaczynają kiełkować gorne dwójeczki, dzidzia jest nieznośna:) pozdrawiam.
supermum
2008-01-15
21:24:56
Email
to czarno białe rodzinne przepiekne:) Bardzo ładna z Ciebie kobieta :) ( podejrzałam sobie je sprytnie :P)
monia_ireland
2008-01-15
21:36:39
Email
hahha-wiem nawet gdzie. Juz koncze zmiejszac wiec za kilka chwil powstawiam na forum:)
monia_ireland
2008-01-15
22:10:54
Email
no dobra skonczyzlam. ZAPRASZAMY MAMUSKI DO NIKOSIA TEMACIKU gdzie zobaczycie kilka foteczekz sesji:)) Photobucket
noemi
2008-01-15
22:25:45
Email
MOnia, cudne zdjęcia. mam nawet swoje ulubione:) stopy przepiękne
monia_ireland
2008-01-15
22:28:13
Email
nie bede skromna ale nie myslalam ze fotki wyjda tak fajnie-Nikos nam okropnie marudzil czego nie widac na zadnym zdjeciu:) no na dwuch ma skwaszone mine-ich nie zalaczalam-moz e jutro. Dobranoc kobietki-zmykam nynac.
Monik
2008-01-15
22:40:41
Email
Monia zdjęcia są przepiękne!!!!!!!!!!!!!!!
agnieszka_z
2008-01-15
23:20:53
Email
Brak słow... boskie...
supermum
2008-01-16
07:47:05
Email
taki widok z okna obudził nas dzis... :)

ciekawa
2008-01-16
09:17:16
Email
Kurcze a u mnie w pracy nie widzac-zobacze dopiero w domu:(
Sylwetkar
2008-01-16
10:17:40
Email
supermum super masz widok z okna na którym piętrze mieszkasz??
supermum
2008-01-16
10:20:11
Email
na wysokim pierwszym piętrze;)
zuczekm59
2008-01-16
10:35:14
Email
No i stało się, dostałam okres! Ja nigdy nie wiedziałam co to ból brzucha przy okresie, teraz już wiem.
monia_ireland
2008-01-16
10:43:14
Email
zuczku wspolczucia:) ja za to po porodzie przy okresie nie odczuwam nic kompletnie tylko leje sie ze mnie jak z niagary-3 paczki "pampersow" ida jak z bicza:(((
monia_ireland
2008-01-16
10:54:27
Email
Monik jak dodac filmik na youtubie?? i mam pytanie?? czy jak go tam dodam-dostepny jest dla kazdego??? nie chcialabym by jakis tam "jan kowalski" go ogladal. Albo czy ktoras zna inna forme zebym mogla go przeslac do znajomych-mailem odpada bo za duzy-925mb
Sylwetkar
2008-01-16
11:12:58
Email
Zuczku współczucia ja miałam przed ciążą boleśći że nic tylko siąść i płakać po ciąży czy tam poporodzie niby przechodzi u mnie sie to nie sprawdziło boleści jak dawniej
ciekawa
2008-01-16
11:22:30
Email
już widze-boskie;)
MatkaPolka
2008-01-16
12:20:27
Email
Supermum, ale masz silnego chlopczyka, tez jestem w szoku! Moniu_i, gdzie mozna zobaczyc reszte fotek? Te, ktore wstawilas, sa piekne. A ja tymczasem niezle sie rozchorowalam. Zaczelo sie od przeziebienia ale sie pogorszylo, teraz jestem na antybiotykach. Lekarka dala mi tylko takie lekarstwa, po ktorych moge karmic ale uprzedzila ze za tydzien, jak nie pomoga, to da mi silniejsze leki ale wtedy musze przerwac karmienie :/ Mam tez powiekszona sledzione a w nocy mialam goraczke 40stopni. Przy takiej goraczce i tak nie mozna karmic, dzis dojarka w uzyciu :( W ogole do d. sie czuje...
monia_ireland
2008-01-16
12:37:17
Email
MatkoPolko w zdieciach niemowlaczków pod tematem-NIkoś-jest tam 18 fotek:) WRACAJ DO ZDROWECZKA SZYBKO!!!
MatkaPolka
2008-01-16
12:42:10
Email
Juz znalazlam, dzieki! Zdjecia przesliczne, bardzo fajna z was rodzinka. I tata motocyklowy, to tygryski lubia najbardziej ;-) Juz mi sie troche humor poprawil, przez chorobe wrzucilam dzis na luz i nadrabiam zaleglosci m.in. w forum. Dopoki nie musze mowic, jest ok..
ciekawa
2008-01-16
13:03:22
Email
Matkopolko a czy to nie monoukleoza przypadkiem??????
Monik
2008-01-16
15:00:57
Email
Zuczku ja też dostałam okres parę dni temu, szkoda,że nie chciał jeszcze sobie poczekać:)Wprawdzie bezbolesny ale za to rozdrażniona przed nim byłam niesamowicie, nie dało się ze mną wytrzymać:) Do tego znów okresowa ochota na słodycze:( Teraz jest już dobrze:) Czy któraś z karmiących nie dostała jeszcze okresu? MatkoP szybkiego powrotu do zdrówka. Monia filmik bardzo łatwo zamieścić na Youtube, możesz uniemożliwić oglądanie przez innych i mieć go tylko dla siebie. Wejdź na ich stronkę, zarejestruj się i zamieść film. Bardzo proste-wszystko tam jest objaśnione. Potem chcę zobaczyć filmik:) A najlepiej zamieść go na forum. Pozdrawiam
ciekawa
2008-01-16
15:19:32
Email
Ja jeszcze nie mam! ale boli mnie brzuch juz od dawna-typowo na okres tylko bardziej:(
Sylwetkar
2008-01-16
16:12:05
Email
my to biedne z tymi okresami jesteśmy ja też czekam od wczoraj mam przerwe w braniu tabletek i zaczynają sie boleści
MatkaPolka
2008-01-16
17:05:50
Email
Ciekawa, a czym objawia sie mononukleoza? Ja ze sledziona mialam juz problemy, przez pol ciazy mialam powiekszona i po porodzie grozila mi sepsa z powodu zakazenia. No ale teraz to chyba z goraczki. Co do okresu to mnie zaskoczyl swiezo po sylwestrze, a wczesniej to moj maz mi przepowiedzial ze dostane, bo zaczelam swoje wywody filozoficzne i wszystko bylo grrr. Ale sie nasluchal, biedny..
Malwina
2008-01-16
19:28:59
Email
MatkoPolko wracaj do zdrowia. Moja Natalka zrezygnowala z 2 drzemek. W ciagu dnia spi 1,5h od 13 do 14:30 i nie spi do 19:00. Dodam jeszcze ze to spanie to na spacerze. Jestem troche zmeczona, bo to juz drugi dzien tak. Mysle ze moze jej to tak juz zostac. Za to ladnie dzis jadla.
Malwina
2008-01-16
19:47:41
Email
Zamowilam torebke na allegro i nie moge sie doczekac kiedy przyjdzie ;) Najgorsze to czekanie i ta porypana poczta.
ciekawa
2008-01-16
19:51:05
Email
MatkoPolko tak mi sie skojarzyły-to taka choroba zakaxna bardzo i własnie między innymi śledziona jest powiększona. Siostra miała niby nawet wysypki ale gorączka wysoka, powiększone organy i po wszytskim ma cos uszkodzone w oku bo nie może przy halogenach i świetlówkach przebywać. Wogóle to jakieś niepokojace co piszesz z powodu zwykłego przeziębienia powiększona śledziona??? Kurcze czy twój lekarz za bardzo tego nie bagatelizuje???? jakas przyczyna musi być no nie???
Malwina
2008-01-16
19:52:55
Email
Ciekawa jakie brzuszki sa najskuteczniejsze? Takie zwykle czy ukosne czy jakie?
ciekawa
2008-01-16
20:05:16
Email
He he najskuteczniejsze są te seksowne:) Już pisze..... Generalnie to ja uwielbiam kaloryferek na brzuchu ale to uprzedzam odstaje wiec trzeba lubić:) Najbardziej spłaszczają brzuch mięśnie boczne brzucha. jednakże po ciąży zapewne masz równie opłakany stan mięśni jak ja to i proste brzucha też trzeba wzmocnić. ĆWICZENIA: Najlepsze i moje ulubine-siadasz na pietach-twój facet na twoich kolanach tyłem do ciebie i ogląda sobie tv. Ty w tym czasie odchylasz sie dość daleko do tyłu w rożnych kombinacjach, zwyczajnie prosto do tyłu, na boki do tyłu, okrężnie w jednym ruchu z prawa na lewo. Nie polecam brzuszków na tzw pałe czyli lezenie na plecach, nogi zgięte i pompowanie do pełnego siadu-bardzo szkodliwe na plecki i mało efektywne. mozna owszem tak robic ale tylko do napięcia brzucha i opuszczać bez pełnego rozluźnienia. i NIE WOLNO CIąGNAć BRODY DO KLATKI PIERSIOWEJ-NIGDYY!!!!!!Można skręcic nogi na bok i tak samo napinać brzuch lub nogi prosto ustawione ale skręt dość głeboki na bok. każdą serie brzuszków(seria to min 30) przerywaj przeciw ćwiczeniem na plecki. Np leżenie na pleckach i unoszenie pupy do góry(nogi zgięte) lub stanie na czworaka i unoszenie jednocześnie:lewa noga-prawa ręka i na przemian.
Malwina
2008-01-16
20:10:48
Email
Dzieki, bo musze sie wziac za siebie, bo jak wiosna mnie zastanie z takim brzuchem to bedzie nieciekawie. A poki co to mnie przybywa a nie ubywa. Mysle o tej diecie, ktora stosowalyscie. Napiszcie jakie efekty no i czy skladniki jakies normalne czy tez bede latac po calym miescie by zrobic zakupy.
supermum
2008-01-16
21:57:54
Email
a ja chudne jak mąż na delegacji po protstu z tesknoty usycham...:( MALWINO vel MADZIU pochwal się jaka torebkę kupiłaś? niebawem moja szwagierka ma urodizny i nie wiem co jej kupic....? moze torebke i do tego rekawiczki pod kolor?
Malwina
2008-01-16
22:10:10
Email
Nic specjalnego, duza czarna i tyle. http://www.allegro.pl/show_item.php?item=291953409 Wkurza mnie, jak jade gdzies z Natalka i ciagne ze soba torebke i te torbe z pieluchami, ciuchami na zmiane, butelka itp. Mam nadzieje, ze do tej duzej wszystko zapakuje :) Oczywiscie maz stwierdzil ze jestem rabnieta ze mam 11 torebek w szafie i jeszcze mi malo. Ale on chyba nie wie, ze dobrze by bylo gdyby torebka pasowala do ubrania i okolicznosci :)To fajnie sie masz ze tak sobie chudniesz. Miesnie brzucha to jedno a tluszczyk to drugie. Nie wiem czy mi sie to uda, w kazdym razie sprobuje mniej jesc i cwiczyc.
Malwina
2008-01-16
22:13:11
Email
Supermum, ja bym sie z torebki ucieszyla. Ale to trzeba wiedziec co kto lubi. Czy sportowa czy elegancka czy duza czy mala.Jaki kolor itp. Dlatego kocham jak ktos sie mnie pyta co chce na urodzi, bo sobie moge cos zazyczyc i juz bo nie lubie rzeczy niepotrzebnych, jestem do bolu prktyczna.
noemi
2008-01-16
22:17:23
Email
ja też uwielbiam torebki. nie wiem ile mam, ale nie uważam, że za dużo. na spacery przeważnie nie biorę żadnej, wszystko pakuję do torby Lenki. a co do kilogramów, ile Wam jeszcze zostało do osiągnięcia wagi sprzed ciąży?
monia_ireland
2008-01-16
22:27:20
Email
mi zostalo ok 6kg:(((( ale i tak niezle bo z 34kg jakie przybralam:) a nie stosowalam zadnych diet a cwiczylam chyba zaledwie 5 dni:)ale postaram sie mniej jesc jak juz wyjedziemy z tych polskich pysznosci:)Co do torebek to tak jak i buty jakos preferuje białe:)tzn-białe bezowe no i czerwone oczywiscie buciki uwielbiam...nie wiem czemu. Teraz na wesele ide w ciemnej kreacji wiec musialam kupic czarne buty-no i torebke tez pasuje bo z biala nie pojde:)to pierwsze moje czarne buty i pierwsza czarna torebka:)
Malwina
2008-01-16
22:27:29
Email
Ja nie wiem, bo nie mam gdzie sie zwazyc. Ale powoli nie moge na siebie patrzec wiec waga wole sie nie dolowac. Ale z 7kg to musze zrzucic na 100%.
Malwina
2008-01-16
22:30:43
Email
Monia_i zamiesc zdjecie tej kreacji. Ja ide na wesele w pazdzierniku do brata, ale nie mam jeszcze pojecia w czym pojde. Nic nie kupuje poki co bo licze na to ze jescze schudne, no chyba ze przytyje :)
noemi
2008-01-16
22:33:59
Email
no ja też mam jeszcze jakieś 6 do zrzucenia. i też żadnych diet nie stosowałam. i też przytyłam ponad 30kg:) dzisiaj się zastanwiam jak to było mołżiwe tyle przytyć:) MOnia, ja mam jedną czarną mega elegancką torebkę. kosztowała fortunę kilka lat temu, ale robi wrażenie. i do dziś wygląda jak nowa. ja uwielbiam czerń
noemi
2008-01-16
22:34:56
Email
chyba znów zacznę na basen chodzić. koleżanka mnie namawia na jutro. nie ma jak ruch
Malwina
2008-01-16
22:37:31
Email
Noemi, ale zjawisko zbyt wielu torebek nie istnieje. Raczej kupuje tansze, bo gdybym kupila taka np. z kazara za 700zl, a by sie porysowala to chyba bym umarla z rozpaczy.
noemi
2008-01-16
22:43:44
Email
ja dostałam od mamy pod choinkę bardzo ładną małą torebkę. taką na wieczór, ale na dzień też się nadaje. w zeszłym roku kupiłam tylko 2:) jedną dużą beżową i jedną w szkocką kratę. a najlepsze jest to, że nie cierpię robić zakupów. no, chyba ze dla dziecka:)
supermum
2008-01-16
22:45:17
Email
hehe popieram nie można miec za duzo torebek:) zawsze jakas sie znajdzie ktora na pewno sie przyda:) za panienskich czasow mialam bzika na punkcie torebek teraz troszke przystopowalam ale i tak mam dreszcze jak widze torebki :)))
monia_ireland
2008-01-16
22:57:32
Email
Malwinko obiecuje wstawic fote z wesela-kiecka jest skromna bo nie ma co wybrzydzac z oponka wkolo brzucha:) ale super sie w niej czuje i w miare wygladam jak czlowiek:)za 1.5 tygodnia juz ta impreza...a ja mialam schudnac zeby wcisnac sie w kiece stara-ubralam ja i prawie dopielam...a prawie rzeczywiscie robi wielka róznice...zamek strzelil hahahaha-mialam ubaw:)no ale trzebabylo portfel uszczuplic i kupic cos nowego:)
asiula23
2008-01-17
00:00:14
Email
hej,ja też mam zawsze problem z torbami i przeważnie decyduję się na jedną torbę-Kubusia.Brakuje mi właśnie dużej torebki damskiej.A ta czarna o której pisze Malwina też mi sie bardzo podoba!Może też zamówie:)tylko mąż tego nie zrozumie;/Jeśli chodzi o okres..to ja już miałam trzy razy.Pierwszy w listopadzie i też nie było mi miło kiedy ta "ciocia" powróciła "na stare śmieci":(Jednak coś się zmieniło-nie mam takich bóli jak przed ciążą.Teraz ostatnio musiałam wziąć jedną tabletkę ibupromu,bo troszku mnie "rwało w dół"ale to tylko jedna tabletka. Poza tym ciesze się,że już sroda się kończy:)W sobote idziemy na wiejską potańcówke...i już nie mogę sie doczekać!!!Bede pić,bawić się,a na drugi dzień kaca leczyć!!!hehhe!Nie pomyślcie źle o mnie,ale ja naprawde mam ochote na zabawe.Kubuś zostanie z moją mamą,więc nie będę musiała się o nic obawiać:)A takie wyjście napewno bardzo mi się przyda:)Mało teraz przebywam z innymi...znajomymi...najlepszym kuzynostwem itd. A dziś to Kubusia...tak pocałowałam,że aż zapłakał...ale nie z bólu tylko raczej z nerwów,że tak długo go ściskam i całkuje po całej twarzyczce.On nie lubi żadnch "zabiegów"na twarzy.Poczynając od całusków,skończywszy na kremowaniu.A jeśli chodzi o dupkę jest juz prawie ok:)Kupka dziś ładna:)A krosteczki znikają.Kupiłam chusteczki z NIVEA.Miałam je kiedyś (na początku po narodzinach),a potem przerzuciłam się na pampersa.Tak jakoś wyszło.Ale ciesze sie,że dupka wraca do siebie:)Aha,Kubik naśladował dziś mnie...oczywiście tak do końca mu to nie wychodziło,ale ton głosu potrafił dostosować i zmienić.Mówiłam - krówka robi muuuuu...i on też myyyy...Potem- a kotek robi miaaał... a Kibik...aaaaa... takim piszczącym głosikiem.A samochodzik brrrr...a on za mną.Technikę brrr...już ma świetnie wypracowaną:)))jak fajowo kuma:)))Ale kosi-kosi,ani pa pa pa nie che lumpek zrobić!Kurcze i ząbali nadal nie ma:(Oj,cierpliwości mama!cierpliwości!
Malwina
2008-01-17
00:07:14
Email
Asiula u nas tez bez zebow.
Malwina
2008-01-17
00:09:05
Email
Ja na wesele myslalam o czyms w tym stlu. Mysle ze brzuszek ukryje. http://www.cogdziezaile.pl/index.php?p=5162
supermum
2008-01-17
08:22:22
Email
MALWINO sukienka super:) bardzo mi się podoba aa i nawet torebke mam czerwona jakbys chciala pozyczyc :P
MatkaPolka
2008-01-17
09:01:47
Email
Witam wszystkie mamusie! Ciekawa, mnie juz lekarka nawet do onkologa i do szpitala wyslala (poprzednim razem), wiec mysle ze tego nie bagatelizuje. Wtedy sie przestraszylam, ale teraz juz rutyna,dzis ide na USG, zobaczymy. Przede wszystkim ciesze sie, ze Maja sie ode mnie nie zarazila. DZiewczyny, zgadzam sie z wami, ze torebek nigdy za duzo ;-) Ale teraz na wyprzedazach mozna raczej wyrwac fajne ciuszki niz torebki, te rzadko sa przecenione. W Poznaniu mamy za to targ na Bema i gielde odziezowa, gdzie mozna fajne torebki za niewielkie pieniadze znalezc. Czy macie cos takiego w swoich miastach? A co do kilogramow, stosowalam jakis czas diete z Vitalii razem z wami, schudlam 1 kilo,ale jakos nie pasowala mi ta dieta. Teraz jestem po prostu na niskoweglowodanowej. Zostalo mi 6-7 kilo. Moi znajomi, ktorzy mnie widzieli ostatnio w grudniu, stwierdzili ze schudlam. Ja tylko nie wiem w ktorym miejscu, bo waga stoi. Asiula, zycze Ci milej zabawy i zazdroscze okazji do potanczenia!
Monik
2008-01-17
09:11:25
Email
Co do wagi ja tez w ciąży przytyłam ponad 30 kg i udało mi się zrzucić już wszystko. Jednak nie jestem jeszcze z siebie zadowolona,bo ciało nie wygląda jak przed ciążą. Właściwie tylko brzuch nie wygląda i piersi.Reszta ok. Przed ciążą ważyłam tyle co teraz,ale miałam chyba więcej tkanki mięśniowej, bo przecież teraz mam dużo większe piersi np( a waga ta sama). Malwina idziesz na wesele dopiero w październiku-to masz jeszcze sporo czasuuu!!!!!! My lecimy na Krete pod koniec maja i w połowie czerwca na wesele do kuzyna Wojtka z Niemice i mam wiele mniej czasu,a wydaje mi się,że to wystarczająco długo czas,by coś ze sobą zrobić. Laski załóżmy sobie,że na roczki naszym pociech będziemy niezłe dżagi:))heheh. Zesztą waga nie najważniejsza- Monia_i jest tak ładna,że nie potrzebuje nawet zrzucać kilogramów:) Nadrabia buzią, a zbędnych kg też u niej nie widzę:) Ciekawa też wygląda promiennie,więc kg tylko dla własnej satysfakcji a u Malwiny to już zupełnie nie widzę żadnego tłuszczyku. Ja tez ostanio wszędzie chodziłam z torbę RObusia,ale ostatnio kupiłam sobie łądną dużą torebkę, w odcieniach starego złota. Pokochałam ją:)
supermum
2008-01-17
09:16:57
Email
MONIK nie daj sie prosic o zdjecie torby :)
monia_ireland
2008-01-17
09:27:17
Email
OJOJ Monik-dzieki za mile slowko...ja mam o sobie bardzo krytyczne zdanie i milo mi sie zrobilo:)ale chcialabym miec nogi jak Ty-ta fota na naszej klasie...-Ty chudzino!!!!Nogi jak z wybiegu!!! Mawinko ja mialam taka kiece tylko brazowa na weselu u kolezanki-niby super sie czulam w nien jak ubralam-fakt tuszuje brzuszek ale okropna jest na gorze-nie moglam "pohulac" na luzaka bo cycki z niej wyskakiwaly!!! jest bardzo luzna w biuscie bo zauwaz ze nie ma dodatkowych szelek tylko od biuty na ramie idzie jeden material-ja po godzinie pojechalam sie przebrac w spodnie i tunike bo czulam sie w tej kiecy fatalnie. NO ale kazda ma inna figure wiec moze na Tobie lepiej bedzie lezala. Ja szukalam sukenki takiej by od pasa byla lekko rozkloszowana-ale nie szeroka szukalam szukalam i znalazlam-wstawie Ci fotke juz za pare dni to zobaczysz-zreszta do weselicha masz jeszcze gro czasu...a czas mam nadzieje bedzie naszym przyjacielem hehe. My mamy 26 stycznia wesele, 29 lutego w irlandii irlandzkie, w czerwcu kolezanki, w lipcu kolegi w sierpniu najpierw kuzyna a tydzien pozniej siostry mojej...i tak czekam kto jeszcze sie pohajta w tym roku:) w zeszlym mielismy 7 wesel-bylismy na 4 zaraz po porodzie nie czulam sie na silach na takai maraton:)ale przez 3 lata ostatnie jak moglam hulac po weselichach bo nie byli dziecka itd to nikt sie nie hajtal ale siemiejemy sie ze tak mialo byc bo kogo nie pytalismy kiedy wesele twoje? odpowiadali nam: jak ja napije sie u was na chrzcinach o wy zatanczycie u mnie na weselu hehehe-slowo sie zeklo:) tak nam docinali ze maleznwto ze takim stazem nie ma dzieci:)
wika
2008-01-17
12:01:23
Email
Witam Mamuśki! Moja Nadia ma 9 miesięcy. Tez zrezygnowała z 2 drzemek, spi tylko raz w ciągu dnia ok 12.30. Raczkuje po całym domu, najlpiej do łazienki i do kuchni, wstaje na nogi przy czy sie tylko da. My nie używamy chodzika. Jeśli chodzi o jedzenie to dałam jej pierwszy raz danonka waniliowego, ale najgorsze jest ze nie chce mleka sztucznego, karmię piersią ale na wieczór daję jej mieszanke zeby się przyzwyczajała, ale nie bardzo chce... dziewczyny , od kiedy daje sie żółtko jajka, ja jeszcze jej nie podawałam??? Nadal jeszcze nie ma zebów, cały czas czekamy... Ostatnio przechodziła infekcję, katar, kaszel, gorączka, zaraziła się ode mnie i synka (mieliśmy zapalenie oskszeli)miała też antybiotyk, przeszło ale po antybiotyku miała mocno podrażnioną pupe przez te toksyczne siuski i kupki, no i póżniej zielone zadkie kupy. Makabra . ale wychodzimy już na prostą, mam nadzieję(żeby nie zapeszyc) pozdrawiam!!! idę kłasć Małą spac bo już marudzi!!! Pa!
monia_ireland
2008-01-17
12:24:17
Email
CZESC Wika:) Twoja córcia ma piękne imię!!!!:) co do jajek to ja robie juz Nikosiowi jajecznice z calego jajka-nic mu nie jest. Srednio mu smakuje pozatym:)
Monik
2008-01-17
15:05:08
Email
Monia z tymi nogami nie przesadzaj,ja też mam o sobie bardzo krytyczne zdanie i zazdroszczę Ciekawej tej jej pewności siebie:) Witaj Wika, mój syn też raczkuje i wstaje przy kazdym meblu,zresztą przy wszystkim przy czym się da. Z oka nie można go spuścić. Żółtko powinnaś już dawno podawać! od 7 msc podaje się 3 razy w tygodniu, a od 8 co drugi dzień. Ja podaje połówkę żółtka co 2 dzień, bo tak mi zaleciła Pediatra.
ciekawa
2008-01-17
15:46:56
Email
Hejka:) nie mam kiedy przeczytac co piszecie. muszę zrobic zdjęcie torebki co dostałam pod choinke-boska. a co do żółtka to Nasti je i to dość często-zresztą my mamy juz jeść wszystko;)Wie podjada jajecznice czy sadzone:)
Malwina
2008-01-17
16:16:44
Email
Ciekawa Ty to chyba chcialas mnie wykonczyc. Dzis nie moge sie ruszac bo tych seksownych brzuszkach. Ale dzis sprobuje to powtorzyc.
supermum
2008-01-17
17:31:24
Email
MALWINO pochwal sie ile tych brzuszków seksownych zrobilas? :)
noemi
2008-01-17
17:51:56
Email
no Malwina, jestem pod wrazeniem!ile tych brzuszków, moze i ja zacznę...
ciekawa
2008-01-17
17:54:45
Email
he he Malwinko nie moge pisac bo mi tu jeden maly terrorysta przeszkadza. a ile zrobiłas? ja robie 400:)
noemi
2008-01-17
17:55:01
Email
moje drogie, nastąpił dla mnie bardzo wzruszający moment. dziś założyliśmy spacerówkę na stelaż. jak te dzieci szybko rosną... Lenie już tak wychodziły nogi z gondoli, że czas było uczynić ten krok:)ku mojemu zdziwieniu, spacerówka nie jest wcale tak odkryta jak myślałam! no i , co najwazniejsze, rozkłada się na płasko. nie mam śpiworka, więc muszę dokupić. mam pytanie, czy opłaca się kupić drogi śpiwór? doświadczone mamy, jeśłi tu zaglądacie napiszcie mi proszę, czy śpiworek potrzebny nam będzie tylko teraz, czy też przyda się na przyszły sezon? jak to jest z 1,5rocznymi dziecmi w spacerówkach>? bedę wdzieczna za odpowiedź
ciekawa
2008-01-17
17:57:58
Email
noemi a koca nie masz??? zobacz jaka ta zima ja mam gruby koc i raczej mi przszkadza nic pomaga bo chyba jest za ciepły- a spacerowke mam y od 2 dni tez fajna choc nie moge sie doczekac normalnej0
Malwina
2008-01-17
17:58:38
Email
Macie ochote pocwiczyc?http://www.wizaz.pl/callanetics/index.php
noemi
2008-01-17
18:02:04
Email
mam koc, ale myślałam, ze śpiworek bardziej praktyczny. poza tym najprawdopodobniej czeka nas wyjazd na narty (choć robię wszystko, żeby nie jechać, ale to tajemnica;)), więc w górach śpiworekbyłby rewelacyjny. tylko nie chcę kupować drogiego, jeśli służyć miałby mi tylko przez 3 miesiące
noemi
2008-01-17
18:03:09
Email
Malwinko, znam ja calanetics. ćwiczyłam kiedyś z Mariolą Bojarska i vhs-em:) teraz tylko trzeba, żeby ktoś mnie kopnął w tyłek i zagonił do ćwiczeń:)
Malwina
2008-01-17
18:03:13
Email
Ciekawa tych Twoich to zrobilam 30, ale normalne jeszcze robilam przez caly dzien to moze zrobilam razem ze 150. A dzis tez robie co jakis czas jak siade z Natalka na podlodz. Tak po 30 zrobilam juz 4 razy, ale normalnych bo maz w pracy.
Malwina
2008-01-17
18:04:18
Email
Czy z majkowych dzieci Natalka tylko nie siada? Czy to powod do niepokoju?
noemi
2008-01-17
18:04:38
Email
kupiłam sobie dziś przyciasnawe spodnie, więc jakaś motywacja już jest:)
noemi
2008-01-17
18:06:44
Email
moja LEnka też sama nie siada. tzn nie siada z pozycji leżącej na całkiem płasko, jak choć jest minimalnie wyżej to siada. nie jest to podobno neipokojące. jak masz jakieś pytania, mów. we wtorek idziemy z Lenką na ćwiczenia, wypytam rehabilitantki
Malwina
2008-01-17
18:13:36
Email
Jak lezy troche wyzej to sie podniesie i usiadzie, jak podam jej rece to tez sie podciagnie. Ale jak lezy na plasko to sama sie nie podnosi. Myslalam ze Natalka jedyna z maja i troche sie zmartwilam. Za jakis czas i tak pojde chyba do lekarza na jakas kontrolke czy wszystko ok i zobaczyc ile wazy. Bo szczepienie dopiero w czerwcu.
noemi
2008-01-17
18:18:36
Email
Lenka w zeszły piątek ważyła 7740 gram:) dzisiaj ją zważymy przed kąpielą, mam wrażenie, że przybiera teraz ładnie, bo wcina wszytsko aż miło:) faktem jest też to, że dużo spala, bo śmiga po całej podłodze i już zabezpieczamy meble, żeby sobie krzywdy nie zrobiła. a teraz smacznie śpi:)
ciekawa
2008-01-17
18:45:21
Email
Leseczki moja torebka od mikołaja:)

ciekawa
2008-01-17
18:49:13
Email
a takie kwiatki dałam mamie na urodziny??? jakie kwiaty lubicie?? ja bardzo gerbery i goździki, róże herbaciane i moje ulubione narcyze;)
ciekawa
2008-01-17
18:49:27
Email
:)

ciekawa
2008-01-17
19:05:00
Email
Uff no doczytałam wszytko:) Jeśli chodzi o wage to u mnie nadal6-7 na plusie choć nie rozumiem jakim cudem centymetry spadają????W zasadzie w stare spodnie wchodzę tylko za bardzo sie opinają narazie-gorzej z górą bo nawet jeśli z ramion już niemalże wszytko zeszło to na piersiach nadal nic sie nie dopina. Pamiętam czasy gdy ważyła1 kilo ponad swoje przepisowe 60 a wyglądałam gorzej terz jestem dośc zbita-nawet na udach i o dziwo nie obcieram sobie sóry a w tedy obcierałam-nie wiem jak to sie dzieje zagadka to dla mnie wielka. Malwinko co do sukienki bardzo fajna. generalnie to aby ukryć brzuszek najlepiej coś lekko rozkloszowanego na biodrach i odcinanego pod piersiami.
supermum
2008-01-17
19:14:02
Email
tez juz wrocilam do wagi sprzed ciazy ale...nie spoczne na laurach:P. Ciekawa torebeczka fajna, bukiecik tez:) skoro jestesmy w torebkowych klimatach to co sądzicie o takim prezencie dla szwagierki (21 lat) w sumie sie waham bo torba jest mega pakowna i mnie tez sie podoba, szaliczek tez mam do czego załozyc tak sie sklada ze obie lubimy kolor zielony i dobrze nam w nim, ale nie mam pomyslu co z prezentem dla niej wiec chyba sie poswiece:)to jak?

supermum
2008-01-17
19:16:34
Email
a to moje dzieciątko dumne z siebie ze zerwało (wkoncu) ze sciany Kubusia Puchatka :)))

Malwina
2008-01-17
19:17:43
Email
Ciekawa gozdziki kojarza mi sie z latami 80-tymi. Bukiecik ladny bardzo, a torebka ekstra. Ja pilnuje by Natalka jadla w stalych porach i teraz ladnie jje. W dzien jest karmiona tylko lyzeczka, cyc moze raz dziennie, ale to bardziej sie przytula niz jje. Na noc po kompanku butelka. Dzis wypila 150ml i juz spi :) Zobaczymy o ktorej sie obudzi. Na sniadanko jje kanapki z dzemem a dzis jadla z miodem. Na obiadek ziemniaki ze szpinakiem np., lubi zjesc lub cos innego rownie konkretnego z naszego menu, ale robie z mysla o niej. Uwielbia ziemniaki i makarony. Nic jej nie jest to jej daje. Z miodem sie wahalam ale tez nic nie widze by sie dzialo zlego. Po spacerku kasza lyzeczka lub owoce lub kasza z owocami. Je co okolo 2,5-3 godziny i wtedy ladnie otwiera buzie. Widac wczesniej dawalam jej jesc za czesto, nigdy nie byla glodna i zjadala po lyzeczce, a ja myslalam ze ona nie lubi. No i wiecej teraz pije wody lub herbatki. A i juz nie budzi sie w nocy co godzine (tfu, tfu), dostaje butelke tez jak sie budzi okolo 23 i spi do okolo 4, 5. Ale na to reguly nie ma. Roznie bywa wiec nie zapeszam :)
supermum
2008-01-17
19:18:57
Email
...jeszcze jedno bo radość była naprawdę wielka!!!

Malwina
2008-01-17
19:21:58
Email
Nie daje Natalce za malo mleka?
Malwina
2008-01-17
19:23:06
Email
Superowy Bogus. Widac maly lobuziak, a jaki dumny z siebie.
Monik
2008-01-17
19:23:57
Email
Ja nie lubię rzczy odcinanych pod biustem i rozkloszowanych. Mnie pogrubiają. Mam bardzo duży biust i taki strój jeszcze go uwydatnia,bo wyglądam tak jakbym chciała ukryć duży brzuch,którego nie mam. W normalnej prostej bluzce wyglądam najlepiej, widać w niej,że poza biustem nie jest tak źle. Sukienka Malwina podoba mi się,ale nie założyłabym jej również z innego powodu. W takiej sukience czułabym się z dużym biustem niekomfortowo, a już tym bardziej tańcząc. Na dzień dzisiejszy wybrałabym sukienkę z zabudowaną górą i rozkloszowaną od pasa. Kolor-odcienie fioletu-bardzo pasuje do moim brązowych włosów,więc do Twoich Malwino równie zbędzie pasował.
supermum
2008-01-17
19:24:16
Email
Bogus tez juz spi:)przygrywa mu Mozart :D, kurcze ja to sie boje jeszcze dawac tak z normalnego jedzenia tyle. Jedyne co Bogus uwielbia ogorasy kiszone:) w calosci zamiast gryzaka jako antidontum na swedzace dziasła. dostaje 2 razy dziennie kasze lyzeczka ( z soczkiem malinowym od babci, albo z owocami), raz dziennie zupke z mieskiem ( co 2 dzien pol zoltka), miedzyczasie jakas falcha z mleczkiem i czasem deserek owoce z jogurtem. Słuchajcie daje mu deserki ze sloiczkow a czy mozna juz dawac taki zwykly jogurt naturalny bez dosatkow czy jeszcze za wczesnie? Bogus jest z 6 czerwca wiec ma troche ponad 7 miesiecy.
supermum
2008-01-17
19:26:54
Email
aaa i na nc flacha :) a w nocy to roznie sie budzi :( wstajemy kolo 6.30-7.00 w nocy dostaje wode czasem troche mleka jak widze ze jest glodny. Monik gdzie fota torebki?:) ja tez nie lubie odcinanych pod biustem fasonow :)
Monik
2008-01-17
19:33:00
Email
TOrebka CIekawej bardzo łądna,bukiecik również. Torebka Supermumcinie ładna,choć połączenie w bieli z czernią... Jak dla mnie to mogłaby albo czerń albo biel,bo za dużo tego. Kwestia gustu,trochę awzngardy nie zaszkodzi:) Bogusiak jest rewelacyjny,jak zawsze zresztą:) A to moja mega pakowna torebka,uwielbiamn ją,tez dostałam na mikołaja:) Photobucket
supermum
2008-01-17
19:36:23
Email
wow :) jak dla mnie na codzien zbyt blyszczaca ale na "wyjscie" czemu nie:) hmmm mam takie korale zaraz zrobie foto niezle by pasowały :P a tamta to zielen i braz ciemny na zdjeciu wyszlo jak czarne.
Malwina
2008-01-17
19:37:03
Email
Dzieki Monik za sugestie, jeszcze nic nie kupilam, a ta sukienke to widzialam tylko na tej stronce. Nawet nie mierzylam, wiec nie wiem czy by mi przypasowala. Ale podoba mi sie. Odcienie fioletu powiadasz? Ja to poki co wychodze z czerni i kupuje albo czerwone albo wlasnie takie sliwki rozne no i brazy. Jakos boje sie rozu i zoltego no i niebieskiego to nic nie mam.
Malwina
2008-01-17
19:40:56
Email
Monik, torebka bardzo fajna. Wszystko co sie swieci ponoc modne teraz. Ale takie zlotno niestety nie dla mnie, zbyt odwazne. Chyba torebka duzo mowi o charakterze wlascicielki.
supermum
2008-01-17
19:42:11
Email
oczywisice przy sztucznym swietle kolor jest przeklamany...:(

Monik
2008-01-17
19:42:23
Email
Supermumciu torebka wyszła bardziej błyszcząca niż w rzeczywistości, to pewnie przez lampę. Te aparaty:) Ja w niej chodzę na codzień, w karnawale jak najbardziej:)pod warunkiem,że zakładam buty,które do niej pasują. Oj ile dałabym,by znaleźć taką samą w innym kolorze. Wejdzie do niej wszystko,a nie widać tego:) Naprawdę ją pokochałam:)
supermum
2008-01-17
19:42:46
Email
jeszcze raz

Monik
2008-01-17
19:48:03
Email
Te koraliki to jednak inny odcień niż ta torebka. MNawinko zgodze się,żtorebka wiele mówi o właścicielce. Mamy na to dowód powyżej. Ty wybrałąś czarną- widać jużod dawna,że jesteś skryta w sobie, dopiero teraz pokazałaś : nam fotę, choć nie wiem czego się obawiałaś:) Ciekawa oczywiście nie mogła mieć innej torebki jak czerwoną-taka najbardziej do niej pasuje. Ja wybrałam tez odważną i jestem odważna,ale nie tak bardzo jak Ciekawa,dlatego stare złoto:)Jestem mimo wszystko bardzo delikatna i bardzo łatwo zrobić mi przykrość. Wszystkim bardzo się przejmuję, i mam średnią samoocenę.
Monik
2008-01-17
19:48:43
Email
a może jednak ten kolor podobny jest:)heh
Monik
2008-01-17
19:49:53
Email
czerwonej torebki nigdy nie miałam...
Monik
2008-01-17
19:50:47
Email
a najwięcej torebek mam w kratę, brązowych,beżowych i czarnych.
Monik
2008-01-17
19:51:14
Email
a i jeszcze białą widzę:)
supermum
2008-01-17
19:53:09
Email
heh to polecam Ci Monik czerwona torebke w ramach autoterapii :))) coś w tym jest.
ciekawa
2008-01-17
19:55:08
Email
Zielona torebeczka bardziej sportowa dla kogos kto jest bardzo młody raczej dla 21-latki wsam raz-mnie sie podoba choc do mnie nie pasuje- w zielonym wygladam fatalnie-wyskakują mi cienie pod oczami. Malwinko mleko jest najlepiej zbilansowane wiec na twoim miejscu dała bym jej na drugie śniadanie cyca i na kolacje cyca. ja karmie przdc wyjsciem z domu potem dotaje butle nan2R , zupke(ostatnio z zacierkami na gesto i fruktowato), potem mus owocowy mamusinej roboty i jak zgłodnieje to kaszke od 15 juz tylko cyc choc zacznę jej podawac na noc kasze tak koło22-23 bo od tej trzydniówki ciągle sie budzi.
ciekawa
2008-01-17
19:57:08
Email
Ja uwielbiam czerwony choc mało go mam:( uwielbiam buty(bardziej jak torebki) i jeszcze nie dorobiłam sie czerwonych:( Mam bardzo wymagającą stope i nosze malusie obcasiki-pewnie dlatego mam problemy z kupieniem pantofli. Ale... pies zeżarł mi półbuty wiec będę zmuszona kupić sobie coś nowego:)
Malwina
2008-01-17
20:07:50
Email
Jesli chodzi o buty to zamieszczam stronki. Tez musze kupic jakies na wiosne.http://deezee.pl http://www.butsklep.pl/go/_category/?idc=%222_10%22&sess_id=10694e38e7207120ef7e1877e836c764
ciekawa
2008-01-17
20:11:57
Email
kurcze piękne buty ale ja muszę zmierzyć.
Malwina
2008-01-17
20:55:12
Email
Jeszcze nie kupowalam butow przez neta. Ale tez niektore mi sie podobaja.
Monik
2008-01-17
21:23:14
Email
Ja bym butów przez neta nie kupiła, muszę przymierzyć. Tym bardziej,że jedne buty noszę rozmiar 39,jedne 40.
Monik
2008-01-17
21:33:54
Email
jak tu się wyrwać... hmmm Photobucket
Malwina
2008-01-17
21:35:12
Email
Ale kawaler, odstawiony ze hoho
agnieszka_z
2008-01-17
21:43:51
Email
Wow widze ze sie typowo babski watek zrobil :) dziewczyny ja to jestem zalamana... kilogramy zgubilam ekspresowo (moze az za ekspresowo...), waze tyle co przed ciaza czyli jakies 45 kg, w ciuchy wchodze stare, biust mi wrocil do dawnego rozmiaru, ale to nieszczesne cialo... a szczegolnie brzuch i biust... niby nic mi nie wystaje i nie mam oponki ale skora wokol pepka taka nijaka, rozciagnieta, jakby jej za duzo bylo... cycki to samo... ratunku :( mialm jechac z mezem na jakas plaze, ale nie ma mowy z takim brzuchem... a co do torebek- uwielbiam :) no i Ciekawa buty sobie kupiłam czerwone kozaczki z zamszu :) tyle ze na niebotycznych obcasach... ale ze mnie sie smieja ze na szpilkach to ja sie uodzilam :p no i zeby niebylo, bo to w koncu watek dzieciecy- bylismy sie szczepic- moje malenstwa waza 6800 i 7900- przy waszych slodziakach to chyba jak piorka :)
agnieszka_z
2008-01-17
21:45:35
Email
Przpraszam ze takie zale tu wylewam, ale moj maz jako facet nie rozumie takich babskich spraw
Joanna26
2008-01-17
21:48:56
Email
Dziewczyny z Gliwic, bylyscie ostatnio w Katowicach? Nie ma juz cukierni Silesia??????!??!!!!??
ciekawa
2008-01-17
21:56:47
Email
Jejka a gdzie ta cukiernia/ ja w Katowicach zawsze jak jestem u okulisty zaliczam na przeciw dworca mały bar z roladami śląskimi-kurna ale mi slinka pociekła:( Agnieszko ja tez mam za dożo skóry:(Na to rewelacyjnie działa guam-jak tylko dostane wypłatę to sobie kupuje-serio mówię z doświadczenia.
agnieszka_z
2008-01-17
21:59:50
Email
Ja sie niby smaruje jakimis cudami kosmetyki ale poprawa jest niewielka. Mam dobra znajoma kosmetyczke ale nawet ona nie za bardzo wie co poradzic, sa takie super zabiegi, ktore dzialja super ale cena jest kosmiczna... a na 10 zabiegow po kilkaset zlotych mnie nie stac... zapytam sie jej o ten guam skoro taki dobry.
supermum
2008-01-17
22:02:26
Email
JOANNO ostatnio bywam glownie w kuchni, pokoju ewentulanie idziemy na spacer po okolicy :P, MONIK ale przystojniaczek :) gdybym była młodsza nieco hihihi :)))
noemi
2008-01-17
22:10:53
Email
co do torebek i kolorów mam nieco odmienne zdanie. wcale nie uważam, że wyrażają charakter człowieka, ale raczej dzięki nim kobieta pokazuje jak chce się czuć. przynajmniej tak jest u mnie. pokazuje kiedy potrzebuje samotności i kiedy chce się bawić etc. ja zimą postawiłam na szarości głownie i grafity. no ale pozazdrościłam Ciekawej i kupiłam sobie czerwony żakieto-płaszczyk? nie wiem jak to nazwac. w kazdym razie czuję się w nim jak gwiazda;) co do biżuterii, uwielbiam. zaraziła mnie teściowa:) ostatnio kolczyki szczególnie cieszą się moim względem. KOCHAM KOLCZYKI:) ot, i pusta baba ze mnei wyszła:)
Malwina
2008-01-17
22:17:00
Email
Ja nie znam Katowic i pojecia nie mam o cukierni. Noemi, cos w tym jest co napisalas. Jak zabieram czerwona torebka i maluje paznokcie na czerwono to nie radze mnie wkurzac. Mam wtedy tyle pewnosci siebie ze hoho. Ale jakos rzadko mi sie to zdarza.
supermum
2008-01-17
22:29:04
Email
Dziewczyny zwróciłyście uwagę że MALWINA zna bardzo ciekawe stronki www :)
monia_ireland
2008-01-17
22:43:35
Email
Monik Robi na tym zdjęciu jest zupełnie podobny do tatusia!!!
Malwina
2008-01-17
23:07:53
Email
Supermum, bo ja non stop czegos szukam. A to diety, a to pudru, a to ciuchow jakis. No i tak jakos dodaje do ulubionych. Tylko szkoda ze od czytania sie nie chudnie.
supermum
2008-01-17
23:14:09
Email
mmma może z tego Twojego czytania ja schudne...? :) wydrukowałam sobie te callaneticsowe wygibaski i zaczynamy :)
Malwina
2008-01-18
09:54:02
Email
Supermum jak tam po cwiczeniach? Js odpuszczam sobie te na nogi bo cos w kolanie mi strzela i troche boli.
noemi
2008-01-18
10:30:06
Email
dziewczyny, napiszcie proszę czy macie śpiworki. mialam jechac do sklepu, ale w końcu nie wiem czy kupić
Monik
2008-01-18
10:44:12
Email
Monia Rob faktycznie robi się podobny do tatusia:) Noemi ja śpiworka nie mam, bo mam w wózku takie zapięcie, podobne były w gondoli, ono przykrywa cale nóżki. Ponadto używam kocyka,ale tylko w chłodniejsze dni.
Malwina
2008-01-18
10:51:45
Email
Ja tez uzywam kocyka i tej przykrywki na nozki
monia_ireland
2008-01-18
11:15:37
Email
Noemi ja nie kupowalam śpiworka bo wyjezdzamy niebawem a w Irlandii nie ma mrozów ani zimy-jakbysmy zostawali w Polsce to napewno bym kupiła bo jest praktyczniejszy porpostu.
supermum
2008-01-18
11:35:02
Email
my tez nie mamy spiworka. mam cos takiego jak ma MONIK i tez mamy grubszy kocyk i jest ok. a cwiczenia na razie teoretycznie przerobione...:D
MatkaPolka
2008-01-18
12:12:55
Email
Ale sie jakos babsko zrobilo :) Fajnie, bo nie jestesmy tylko mamusiami i czasami trzeba zajac sie czyms tylko dla siebie. Supermum i Monik- macie przystojnych kawalerow ;-) Sama radosc! Noemi, ja mam spiworek, byl w zestawie, ale jakis cienki, na teraz ok, ale w mrozy tak czy siak koc byl w uzyciu. No i nie widzialam starszych dzieci w spiworkach, wydaje mi sie, ze jak juz chodza, to lepiej ubrac porzadnie i ewentualnie kocyk na to. W przyszlym roku nasze pociechy beda juz dreptac z nami na spacerze. Jak potem w brudnych bucikach pakowac do spiworka? Wydaje mi sie, ze za rok nie bedzie juz potrzebny, to po co kupowac na miesiac zimy? Takie moje zdanie.
Malwina
2008-01-18
14:01:14
Email
Ale pogoda. Poszla bym z Natalka na spacer ale wygalda jakby mialo zaraz padac.
supermum
2008-01-18
14:11:33
Email
padać? a u nas ( pare kilometrow w bok) sloneczko ze heeej. a bogus spi my juz po spacerze i po zakupach, dzis mąż wraca !!!! jupiiiiiii!!!!
Malwina
2008-01-18
14:21:18
Email
No jakos tak widze ze za oknem szaro, ale w drugim pokoju jest sloneczko. chyba zaraz pojdziemy do Tesco
Monik
2008-01-18
15:35:10
Email
A to zębole ROberta:)) Photobucket
Monik
2008-01-18
15:36:06
Email
Photobucket
ciekawa
2008-01-18
15:46:32
Email
he he a ja myślałam ze to jakaś tropikalna rybka:) Kurcze miałyśmy sie wypuścić na zakupy ale u nas siompi:( cały dzień przeleżałyśmy na podłodze na kocach-leniwy dzien:( Chciałam jakś kamizelkę bardziej elegancką aby tuszować rozpinające sie bluzki-nawet na rozmowe kwalifikacyjną by sie przydała. Przypadkiem w szafie znalazłam sweterek z h&m-ciążowy będę go nosić bo ładnie sie układa-jak tunika. z przyjemnością przymierzyłam też rybaczki kupione w lato-he he rozmiar44-ale spadły mi przez biodra:):):) A to ci niespodzianka:) Nastek morduje worek po rolkach papieru jeja jaki krzyk-nie idzie go połknąć;)
supermum
2008-01-18
15:59:18
Email
oooo toż to prawdziwa pirania a nie egzotyczna mala rybka :)) piekne kły :) my wciaz czekamy bo cos sie swieci ale wyjsc jeszcze nie chce...
Monik
2008-01-18
16:17:58
Email
a tak Rob wstaje:)
Malwina
2008-01-18
16:18:29
Email
No piekne zebolki. Jednak bylysmy na godzinke na spacerku. Torebka przyszla i jestem bardzo zadowolona. Tymbardziej ze przy duzej dorebce wydaje sie drobniejsza. Jupi. Tylko dlaczego ta durna poczta nie nosi paczek tylko zostawia awizo jak ja w domu caly dzien siedze. Malo tego, ja mieszkam nad poczta. Chyba jakas skarge nasmaruje.
ciekawa
2008-01-18
16:54:52
Email
Malwinko zależy czy wysłano jako paczkę czy list-bo jeśli paczkę to maja obowiązek wozić i dostarczyć nawet popołudniu jeżdżą. Ale jeśli jako list to skoro format nie odpowiada skrzynkom ani torbie listonosza to nie biorą ze sobą.
ciekawa
2008-01-18
16:56:06
Email
http://www.allegro.pl/item296299333__vila_nowa_elegancka_kamizelka_rozm_l.html kupiłam coś takiego-ciekawe czy będzie dobre-bardzo lubię ciuchy Vila
Malwina
2008-01-18
17:04:10
Email
No Robercik super, super, super. Eh, kiedy Natalka tak bedzie.
noemi
2008-01-18
18:24:01
Email
RObercik fajowy:) moja Lenulka jeszcze tak nie umie. dzisiaj wyszłam na chwilę z pokoju, wracam, a ona leży pod winylami:) miłość do winyli ma po tatusiu:) wiecie, co do babskich spraw, nie czujecie się inqczej jako kobiety odkąd macie dzieci? nie zmieniłyście się? bo ja bardzo. częściej maluję paznokcie na czerwono jak wychodzę wieczorami, paznokcie u stóp mam zawsze pomalowane. w ogóle jakoś inaczej jest wszystko. co nie zmienia faktu, że chciałabym się wyspać;)
noemi
2008-01-18
18:24:53
Email
ile mięska dajecie do zupki? no i macie pomysły na jakieś obiadki dla dzieci? mam wrazenie, że menu Leny jest bardzo ubogie
ciekawa
2008-01-18
19:18:46
Email
Na mały garnek z którego wychodzi mi 4-5 słoiczków małych zupki daje taki kawałek jak pół pięści-mojej. Po zmiksowaniu czy przetarciu czuć dobrze mięsko więc chyba starczy. Ja robie jej zupki z tego co mam-ziemniaczek , marchewka, dynia,buraczek i musy owocowe, jabłko, dynia, banan, ostatnio dodawałam mandarynkę.
Malwina
2008-01-18
20:08:16
Email
Ciekawa a jajecznice jak robisz? Na parze?
ciekawa
2008-01-18
20:18:42
Email
Wiesz co Nasti podjada naszą jajecznice bo w sumie to ona inne rzeczy jak pierś je tylko u niani.Zjada ok 2 łyżek. Jak gotuje jajka to jej zawsze dam-nie robie specjalnie posiłku. szkoda mi podać jajko a nie dać cyca.
Malwina
2008-01-18
21:28:31
Email
Supermum pewnie z mezem sie wita, ze jej nie ma na forum :)
supermum
2008-01-18
21:33:38
Email
czekam :) lada moment będzie ....!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jupiiijajeeejjj :))) trzymajcie sie babeczki bo teraz mnie troszke nie bedzie :)
monia_ireland
2008-01-18
22:10:40
Email
supermumciu-milych i goracych powitan:) Monik Robercik zachwycajacy-Nikos len wola zeby go podniesc na stojaka-sam nie ma mowy-zreszta kiedy on ostatnio w lozeczku byl????:) Co do mieska to Niki nie znosi miesa w zupie-pluje nia. Ale za to ziemniaczki z posiekanym mieskiem(blendera juz dlugi nie uzywam)i lekkim sosikiem pochlania w sekundy:)
mkkrycha27
2008-01-18
22:47:41
Email
hej mamusie. mamy juz 2 zabki, wyszly w tamtym tygodniu, na dziaselkach nie bylo nic wczesniej widac, tylko Fifi byl bardziej marudny, mial biegunke, malo w dzien spal. Filip czuje sie ogolnie troche lepiej, sa to male zmiany na lepsze, ale dla mnie zauwazalne, np.dzis mial cieplutkie raczki i stopki, a zazwyczaj mial bardzo zimne. Bardzo mnie te zmiany ciesza. Filip jeszcze nie raczkuje, ale to kwestia tygodni, moze dni, bo przemieszcza sie juz sprawnie odpychajac sie kolanami, otwiera szuflady, musimy pomyslec o blokadach. Przesylam gorace pozdrowienia z deszczowej Irlandii, buziaki dla wszystkich maluszkow.
Malwina
2008-01-18
23:01:22
Email
Pozdrowienia dla Filipka i Mamusi. Ciesze sie ze z malym lepiej.
Malwina
2008-01-19
13:22:03
Email
Uuuu, ale cisza. Dzis siedzialam sobie bokiem na krzesle i trzymalam Natalke na kolanach. A ta bestia zlapala sie oparcia i wstala. Od razu zarzadzilam obnizenie lozeczka. Moze to bylo jednorazowe ale lepiej dmuchac na zimne.
Malwina
2008-01-19
14:32:00
Email
Zastanawiacie sie nad zmaina fotelika? fotelik.info
monia_ireland
2008-01-19
15:50:16
Email
no wlasnie ogladalam wczoraj "Dzien dobry tvn"i tam bylo o fotelikach ze od ok 8-mca nalezy zmienic wiec czas na nas:) mY kupimy nowy zaraz po przylocie do Irlandii-czyli za jakies 1.5 tyg. Chcemy zainwestowac w niego zeby byljak najbardziej bezpieczny. Ten fotelik zktorego wlasnie Niki wyrasta posiada bardzo dobra opinie i o bardzo dobrej opini chcemy teraz kupic-bezpieczenstwo nade wszystko:) Czesc MONIKA!!!ucalowania dla Filipka!!!! superze juz coraz lepiej!!! a my z mezusiemdzis "idziemy po bandzie":) znajomi organizuja nam w pubie pozegnalna imprezke:) co do wesele na ktore idzemy za tydzien to kupilismy narzute na łóżko i zestaw mlynkow takich na baterie-mamy je w domu i sa super:)
noemi
2008-01-19
16:34:48
Email
Monia, o ile się nei mylę mamy takie same foteliki? maxi cosi cabrio? Nikoś już wyrósł?? Lenka jeszcze nie. te foteliki są chyba do 13 kg. oczywiście jesli się dziecko nei mieści, tzreba zmienić, ale póki pasuje - nie widzę takiej potrzeby. ale tu dziś pusto. u nas paskudnie na dworze, siedzimy w domku. nic tylko spać
Monik
2008-01-19
16:57:51
Email
Cisza niesamowita. Czy to majowo-czerwcowy temat?:)) Monia o jakim zestawie młynków piszesz? Daj jakiś link do czegoś takiego. Miłej zabawy na imprezce życzę. Fotelik tez będziemy zmieniać,ale z miesiąc jeszcze poczekamy. Zupełnie nie wiem jaki kupić.
monia_ireland
2008-01-19
17:28:18
Email
tak noemi-ten sam. Nikos sie nie miesci na wielkosc-nozki musimiec zgiete bo mu wystaja sporo i glowka tez.Jest dlugi-rajstopki nosi 81-86.A wazy napewno pond 10. Monik jutro wkleje fotke mlynkow
noemi
2008-01-19
17:52:42
Email
oj, faktycznie dziewczynki są drobniejsze:) zmieniacie na maxicosi czy macie już jakieś inne typy?
Malwina
2008-01-19
19:44:13
Email
Natalka sie jeszcze miescie do fotelika, ale pojecia nie mam ile wazy, napewno nie wiecej niz Nikos, wiec mam jeszcze czas.
Malwina
2008-01-19
19:46:05
Email
Jesli chodzi o fotelik to Natala tez jest na tak.

ciekawa
2008-01-19
21:24:49
Email
Kurcze jeśli chodzi o fotelik to u nas też nóżki już są zgięte-gdyby można było montować fotelik przodem do kierunku jady to by jeszcze posłużył bo główka jak najbardziej ma wygodnie-tylko te nóżki. Tez niedługo będzie trzeba coś kupić. Ale mnie mąż dziś wpienił oooojojoj!!!! pojechaliśmy z jego dwiema siostrami do centrum handlowego. Mąż poszedł w swoja stronę-obszedł co tam chciał a potem stanął w gigantycznej kolejce po losy totolotka. ja z nimi dwiema kulturalnie po wszystkich sklepach zasuwałam żeby mogły pomierzyć, popatrzeć. sklepy oczywiscie z asortymentem jak dla 15-latek i do tego rozmiary 34-46!!!!Kiedy już kupiły co chciały i zjawił sie mój ślubny to zarządzili powrót do domu bo on sie biedny spocił a one już w sumie nic ciekawego nie widzą. No szlak mnie trafił bo chwiałam iść do eleganckich sklepów!!! zaszłam do jednego i nawet na wyprzedaży bym sobie co nieco mogła wybrać ale jak przez witrynę widzę 3 osoby tupiące ze zniecierpliwieniem to mnie już wszelkie chęci opuściły:( smutno mi wiecie;( dla mnie zakupy to katorga bo nawet jak ważę swoje 60 kilo to wiecznie mi coś sie nie mieści-jak nie cycki to tyłek a tu k... taki zonk.
zuczekm59
2008-01-19
21:55:32
Email
Ale mam tu zaległości! Dziś imieniny mojego mężusia, zwalili mi się goście, myślałam, ze wpadną na kawkę, ciacho i sałateczkę, a tu już piąta godzina leci. Siedzę u małej w pokoju bo co chwilę mi ją wybudzają, jak tylko wyjdą to sobie z mężem poważnie porozmawiam! Nawet teściowa nie rozumie, że trzeba być ciszej bo dziecko śpi!
Malwina
2008-01-19
22:16:02
Email
No Ciekawa nie dziwie Ci sie, tez bym sie wkurzyla.
zuczekm59
2008-01-19
23:39:35
Email
Goście właśnie wyszli:)
ciekawa
2008-01-20
08:05:45
Email
No brawo ile "taktu" matko gdzie sie podziewa ludzka kultura!!!
MatkaPolka
2008-01-20
13:56:34
Email
Oj, szkoda, ze sie czasem ludzie nie potrafia wczuc w sytuacje. I to tesciowa - tez jest przeciez matka. Ciekawa, moze powinnas z mezem porozmawiac, moze Ci jakies zadoscuczynienie zaproponuje, np. zostanie z Nastka, a ty sie w spokoju wybierzesz na porzadne zakupy tylko dla siebie? Ja z kolei sie w koncu rozlozylam zupelnie, po ponad 40stopniach goraczki skapitulowalam i dostalam kolejne antybiotyki. No i zakaz karmienia, zrobily mi sie guzy bo odciaganie nie jest tak skuteczne. Ech, mam tylko nadzieje, ze bede wkrotce znow fit. Jesli chodzi o foteliki, to podobno Kiddy sa bardzo dobre, lepsze od MaxiCosi w tej klasie wagowej.
Malwina
2008-01-20
14:25:50
Email
Nas kolezanka zaprosila do siebie na 18:40 (dobrze ze nie na 18:42). Powiedzialam jej ze to za pozno bo o 19:00 Natalka juz spi. To sie kolezanka nie odzywa. Obrazona czy cos. Ciekawa a pomysla MatkiPolki calkiem niezly. Zuczku wspolczuje.
zuczekm59
2008-01-20
17:05:59
Email
Dziewczyny Blanka ma gorączkę, o 14 miała 37,6C a teraz ma 38,2C i zrobiła mi już 3 luźne kupki (zawsze robi jedną). Myślicie, ze to ząbki? Czy już podać czopek, bo wszędzie piszą, że czekać do 38,5C bo organizm powinien sam walczyć? To nasza pierwsza gorączka
ciekawa
2008-01-20
19:55:27
Email
MatkoPloko to nie ciekawie kurcze-na góry radze gorącą pieluchę kłasc i dopiero zciagać-lepiej leci-żebyś twu twu i czegoś z piersiami nie dostała. Mąż przyznał racje ze zachował sie niezbyt dobrze-dosłało mu sie jeszcze za kilka innych przypadków. W sumie to narazie musze poczekać na spływ gotówki potem może sie wybiorę-nie chce też kompletować ubrań w większym rozmiarze skoro wracam do figury powoli. Była kilka fajnych rzeczy ale kurcze kupować zaciasne to tez ryzyko. Myślałam raczej o jakiejś elastycznej bluzeczce. żuczku czekaj do 38. ja zbijałam od tej wysokosci bo nasti sie lała przez ręce-nie czekałam do 38,5 ale sama oceń sutyacje. lece bo skarb woła
Monik
2008-01-20
20:59:04
Email
Oj ja też chora:( MatkoP a czemu nie możesz karmić? Ja nawet kiedy miałam wysoką temperaturę przy zapaleniu piersi mogłam karmić, lekarz wręcz to zalecał. Ciekawa co do zakupów-mój mąż tylko wchodzi do Centrum Handlowego i od razu jest głodny i zmęczony! Zuczku dla Blaneczki dużo zdrówka!!
monia_ireland
2008-01-20
21:28:18
Email
OJ biedactwa-nie chorujcie tak!!! nas puki co (twu twu twu) choroby obchodza bokiem:) co do zakupow z męzami to hmm...moj jest zupenie inny-KOCKA zakupy i centra handlowe!!! on by lazil i lazil po kazdym butiku-damskie owszem malo go interesuja ale jak cos chce kupic to jest idealnym doradcą:) to ja zawsze jestem zmeczoa i glodna bo on ma niesozyta energie do biegania tam i spowrotem i nie kupi nic puki nie zaliczy kazdego butiku-po takim maratonie ja zawsze padam na ryjek:)
dodinga6
2008-01-20
22:39:03
Email
do zuczek: witam jestem mamą maluszka z czerwca ale 2006r,jeżeli moge doradzić to przy temperaturze i lużnych kupkach jednocześnie (biegunce) do zbijania temperatury nie powinno podawać sie czopków, gdyz one jeszcze dodatkowo rozlużniają stolec.Lepiej podac coś w syropku. To zdanie naszego pediatry. Pozdrawiam
Malwina
2008-01-20
22:56:28
Email
Dziewczyny wracajcie do zdrowka. U mnie chory jest tylko pies. Dzis nie mogla wstac na tylne lapy. Chodzila z trudem. Ale mi smutno jak jej cos dolega. Nawet na snadanko nie chciala przyjsc. Dostala dwa zastrzyki, a jutro na kontrole i moze trzeba bedzie zrobic zdjecie rentgenowskie. Ale wiedzialam ze cos sie wydarzy, bo jak szykuje sie nam dodatkowa kasa to zawsze jest cos nieoczekiwanego na co trzeba ja wydac. A jutro jedziemy do babc i dziadkow. A i jeszcze pytanko do mam dzieci raczkujacych i chodzacych. Jak wy sobie z nimi dajecie rade. Bo Natala dzis zaczela klekac w wannie podczas kompania dobrze ze bym maz to uratowal sytuacje. A rano o 5 mala zaczela wyprawiac takie cuda w lozku ze myslalam ze pekne ze smiechu.
zuczekm59
2008-01-21
00:50:05
Email
Dzięki za rady i ciepłe słówka:) Chyba już OK, tempeatura sam spadła a i kupki się zatrzymały. Zobaczymy co będzie jutro? A ja nie mogę zasnąć!!!
MatkaPolka
2008-01-21
10:54:18
Email
Monik, przy ponad 38,5 stopnia goraczki u matki nie wolno karmic piersia, jest to zdanie czterech roznych lekarzy w tym pediatry. Ja mialam prawie 41, wiec tak czy siak. Teraz jestem na mocnych antybiotykach i jest od razu lepiej,w koncu. Zuczku, obejrzyj porzadnie dziaselka, czy sie tam cos nie wyklulo w ostatnich dniach :) Moniu_i, czy mozna wypozyczyc Twojego meza na runde po sklepach? Hehe, zazdroszcze! Moj mezus ostatnio tez jednak mi doradzal, ale to troche z musu, bo mu powiedzialam, ze jak nie doradzi to bede sie godzine zastanawiac a on biedny chcial do dooooomuuuu....
MatkaPolka
2008-01-21
10:58:24
Email
Przylaczam sie tez do pytania Malwiny, jak wy sobie dajecie rade, mamy raczkujacych pociech. I jeszcze pytanie - macie osobny pokoj dla dziecka? My niestety nie, i pokoj dzienny wyglada jak pobojowisko zabawek, nie nadazam ze sprzataniem i wkladaniem Mai z powrotem na mate. Zastanawiam sie co na to poradzic. Macie jakies sprawdzone pomysly?
ciekawa
2008-01-21
12:19:50
Email
Kużwa a ja znowu z sekretariacie:( mam dosćchyba sie zwolnie w piz... du Z tą goraczka to pewnie chodzi o ryzyko odwodnienia bo karmiąc zwieksza sie produkcje a tak choc troche mniej sie wyprodukuje.
zuczekm59
2008-01-21
12:57:12
Email
MatkoPolko Blanka ma swój pokoik ale większość zabawek w ciągu dnia jest w pokoju dziennym. Jakoś łatwiej jest mi ją mieć tu na oku:) Masz rację robi się pobojowisko:) Chcę kupić większy zamykany kosz z trawy morskiej lub z czegoś podobnego wtedy będę mogła część zabawek trzymać w pokoju dziennym w ładzie i porządku bo co wieczorne wynoszenie ich by znów rano je tu przywlec nie ma sensu.
Malwina
2008-01-21
13:39:42
Email
Ciekawa a bylas w koncu na tych rozmowach o prace? Jak tak to napisz jakie wrazenia.
noemi
2008-01-21
13:51:21
Email
dziewczyny, kiedy jest dzien babci i dzień dziadka????
zuczekm59
2008-01-21
14:27:30
Email
Noemi dzisiaj i jutro
Sylwetkar
2008-01-21
16:26:41
Email
witamy wszystkie ciocie musimy zaraz nadrobic zaleglosci w czytaniu o ile mi niunia pozwoli bo juz skacze mi na kolanach ostatnio straszna przylepcia sie zrobila nawet na 5 min nie zostanie gdzie tam 5min nawet 5 sekund sama nie zostanie zaraz wyje to niejest placz to wielki lament bo Zuzia stracila mame z oczu chwilemi ma napady strasznego placzu jakby ja cos bolalo nie usiadzie nie polozy sie wygina sie tylko mam ja na stojaco jaj do odbicia i naj;epiej zeby chodzic teraz tez nie usiedzi drepta i drepta pozatym ciezkie dni mialam niechcialam wam truc glowy dostalam okres taki ze hej ledwo chodze a niunie energia rozpiera i powtarza w kolko patrzac tymi lobuzerskimi oczkami mama mama
ciekawa
2008-01-21
19:07:49
Email
Biedna Sylwetkar-trzymaj sie kobitko ja też nie trułam ale od czasu jak coś złapałam-"dowcipnego" to nadal sie to ciągnie i chyba juz 2 miesiace-zaczyna mnie to martwic bo żadne leki nie pomagają-boje sie ze to jakis paciorkowiec albo inna cholera. człowiek osłabiony po ciąży to sie każde gówno czepia:( Co do pracy to nadal czekam na wstępną selekecje-ciągle nic nie ma na stronie netowej. W tym Departamencie często tak sie to ciągnie-nie wiem czemu. w każdy razie składam na kolejne stanowiska i zaczynam interesować sie bankami. Kolega tez po prawie bez doświadczenia znalazł prace w banku-musze z nim pogadac bo zawsze sadziłam ze to nie miejsce dla parawnika. hmmm..
monia_ireland
2008-01-21
21:15:04
Email
ja tez dostalam wczoraj okres...nicmnie nie boli kompetnie ale czuje sie do d..y psychicznie. Pozatymhektolitry ze mnie wychodza....brrrrr dobrze ze u mnie trwa to tylko 3 dni. Dzis od rana w rozjazdach. Najpierw pojechalimsy do Marcina jednej babci, pozniej do drugiej a na koncu zaliczylismy nasze mamy-babcie Nikosia. Wszedzie byly kwiaty a dla nas w zamian pyszne slodkosci-az mi niedobrze:) caly dzien tylko ciasta torciki ciasteczka-obiadu nie jedlismy bo nie bylo miejsca w zoladkach. Meza babcie wspominaja do dzis ubiegly dzien babci-bylismy w irlandii i wyslaismy im kwiaty poczta kwiatowa-byly poprostu zachwycone i dziekuja nam za te niespodzianke do dzis....miło nam sie robi nie ukrywam:)ehhh smece-spadam pod prysznic.
monia_ireland
2008-01-21
21:56:40
Email
aha MOnik-obiecane mlsynki(to nie sa dokladnie takie ale mniej wiecej w takim stylu) http://www.allegro.pl/item296056996_zestaw_elektrycznych_mlynkow_do_soli_i_pieprzu_fv.html#photo
mkkrycha27
2008-01-21
22:07:54
Email
Ciekawa, jesli moge cos doradzic na "dowcipne" problemy typu pieczenie, uplawy itp., to kup w aptece sok z aloesu, rozciencz go z woda w stosunku 1:1 (np.1/2l wody+1/2l soku), zaaplikuj sobie suchego tampona I strzykawka nasacz go tym rozcienczonym sokiem. Moze to smiesznie brzmi, ale to powinno pomoc. My juz miesiac temu wymienilismy fotelik na BRITAX-a, jestem zadowolona. Filip ma swoj pokoj, ale jego zabawki sa w kazdym pokoju I kuchni, nie przeszkadza mi to, uprzatam je tylko w salonie. Monia, Ty do Irl, a my za tydzien do Polski lecimy na 3 tyg.
asiula23
2008-01-22
00:17:50
Email
Oj,mam zaległości tu w czytaniu:(ale cóż,dziś tylko tak po łepkach..bo jestem już zmeczona.Monik jestem pod wrażeniem...Robuś jest starszy o 3 tyg.od Kubusia,a już tak pięknie wstaje!My też mamy obniżone łóżeczko całkowicie na dól,ale Kubik jeszcze się nie kwapi do wstawania,ani raczkowania.Póki co robi postępy...ma coraz większy zasób słów:)Wczoraj ładne ba ba,a dziś tata i ... MAMA:))))Zrobił dziś także kosi-kosi po baaaardzo długiej przerwie:)))Zrobilam dziś dwie laurki dla dziadków z Kubusia zdjęciem na pierwszej stronie,a w srodeczku "pieczątki"jego rączek i stópek:)fajne:)Dziadkom się spodobały:)aha i wierszyk,który sama ułożyłam. A tak poza tym to lipa...Kubuś ma katarek:((((Nie wiadomo skąd zaczoł leciec popołudniu i teraz...hm...Kubuś zasypiał dwie godziny,zasnoł w końcu mi na rękach o 23 i przed chwilką znów byłam go lulkac...a on już taki klopsik!Biedaczek mój malutki męczy się z katarkiem:(((nie może wziąć smoka i wkurza się,że kreci go w nosku.Nawet nie próbuje spowrotem sam zasnąć.Ale cóż i te gorsze noce widocznie muszą być.Najgorsze,że Kubik się męczy:(Nie potrafi wydmuchać noska,a wiadomo jak to jest z czyszczeniem gruszką czy też z psikaniem solą fizjologiczną.Mam też Nasivin,ale w kropelkach:(więc cięzko.Jutro kupimy w areozolu.Powiesiałam też mokrą pieluszkę na łóżeczku...ale zobaczymy jak będzie.Póki co idę sie myć i lulku,bo ta nocka naprawde nie będzie taka spokojna:(((Zdróweczka wszystkim Szkrabokm!!!
ciekawa
2008-01-22
07:10:35
Email
Mkrrycha juz straciłam nadzieje na wolnosc od pieczenia:( oczywiscie ze spróbuje! Tylko jutro ide do gina który prowadził mnie w ciazy niech on sie wypowie bo na serio boje sie ze to twu paciorkowiec-twu twu:( Nasti dzisbudziła sie 100razy;( matko nie wiem co jej jest;( popłakuje przez sen-głodna nie ejst nie chce jesc wcale-wciskanie jej na siłe cycka jest takie meczące-w końcu za kazdym razem musze spróbowac bo moze jednak głodna:( Ona jakby przezywala dzien:( sama nie wiem dałam jej wczoraj syropek z meliski ale moze powinnam przez kilka dni dawac jej po łyzeczce i zobaczyc efekt??? oczywiscie wszytko mokre tak sie spociła:(
Monik
2008-01-22
09:02:28
Email
Malwina- Rob w wanience od dawna wydziwia. Nie byłabym go w stanie sama wykąpać już od jakiś 2 miesięcy. Klęka w w wannie, przewraca się a teraz to już i wstaje. OD wczoraj RObuś zaczął chodzić przy meblach, w łóżeczku też chodzi, próbuje się puszczać i utrzymać równowagę. Mamy taki ubaw,że szok. Tylko oczywiście trzeba go pilnować,,szczególnie przy meblach, bo w łóżeczku jak się puści to nic się mu nie stanie,a przy mebelkach jest już niebezpiecznie. On sam też ma przy tym ubaw i strasznie mu się to za podobało. Wreszcie choć na chwilę sam się zabawi. Najgorszy była okres jak jeszcze nie potrafił sam siedzieć, w łóżeczku ani chwili tylko ciągle ze mną. A to wszystko bardzo szybko się potoczyło. Kiedy zaczął sam ładnie siadać to za parę dni już i stawania się nauczył. Umie tez robić papa,choć nie zawsze ma ochotę kiwać:)) Zabawki mam wszędzie,ale mnie to nie przeszkadza:) Sylwetkar nie przejmuj się, Zuzi minie brak samodzielności, jak tylko nauczy się sama siadać i wstawać to nie będziesz jej potrzebna non stop:) Monia młynki bardzo fajne:) Asiula 3 tyg to bardzo dużo w rozwoju tak małego dziecka. Rob 3 tygondie temu jeszcze nie potrafił sam usiąść z pozycji leżącej,a teraz robi to doskonale, wstaje i zaczyna chodzić. CO do okresów- od momentu kiedy dostałam pierwszy okres-(niedawno)-czuję się jakoś nie w sosie... Ogólnie czuję się gruba,brzydka i jakoś tak nie fajnie... Sam okres nie był najgorszy ale jakoś siadł mi na psychikę. Oby to minęło. Ciekawa ja miałam takie pieczenie i upławy przed okresem(chyba z 3 tyg), choć wcześniej nigdy nie miałam. Po okresie wszystko znikło.
ciekawa
2008-01-22
09:22:30
Email
Oj Monik u mnie to juz nie takie zwykłe pieczenie-to juz normalnie szału dostac mozna:( Jestem wsciekła na siebie ze sie doprowadziłam do takiego stanu!!! Głupia jak but- a stare babsko! jakos do jutra wytrzymam-niech ten moj gin cos radzi
MatkaPolka
2008-01-22
11:04:12
Email
Ciekawa, czy dzis Nastka ma imieniny??? Jesli tak to STOOOO LAAAAT od drugiej solenizantki - Maja dzis konczy 8 miesiecy! :) Buziaki!
ciekawa
2008-01-22
12:45:57
Email
Dziekjemy wedłóg róznych podań imieniny ma 25 grudnia:)
monia_ireland
2008-01-22
12:59:39
Email
dla nas to kosmos co Robi wyczynia:) Nikos owszem siedzi sam i usiadzie jak ma sie czego chwytac a wstaje na nozki tylko za ręce. Uwielbia biegac popodlodze jak sie go trzyma pod paszki ale smiesznie to robi bo nie trzyma sam ciezaru tylko dupsko sadowi w powietrzu-nozki doprzodu i jazda pietami po podlodze:)o raczkowaniu mozemy narazie zapomniec-wogole nie chce na brzuch-podejrzewam ze u nas raczkowanie bedzie dopiero po chodzeniu.
noemi
2008-01-22
13:39:03
Email
dzień dobry:) nie płączcie dziewczęta, bo ja pierwszy okres dostalam 10 tygodni poporodzie:) moje dziecko zaczęło raczkować:) tzn jeszcze widać, że to początki, ale wygląda to genialnie:) pupa w górę, na kolanka i heja:) po prostu cudnie:) no i robi kosi kosi i papa, ale papa zdarza jej się robić " do siebie":)\ a co do mówienia, LEna bardzo szybko zaczęła, a teraz po prostu przez telefon nawija jak usłyszy znajomy głos:) no i wszystkie dźwięki naśladuje w mig. ostatnio cały czas mówi dam i daj:) rośnie jedynaczka:)
Sylwetkar
2008-01-22
13:40:53
Email
my już po wizycie u okulisty oczko już zdrowe!! jeszcze lekko ma podpuchnięte to do końca tygodnia mam przemywać i dawać maść i do kontroli dopiero na badanie dna oka ale to dopiero jesienią uff ja okres mam od piątku bóle od środy pożądne od czwartku mam nadzieje że dziś będzie ostatni dzień lało sie ze mnie jak z kranu co godz dwie musiałam zmieniać tampona może to przez te nerwy niewiem niemam pojęcia a co do samodzielności Zuzi to niewiem kiedy to nastąpi siada już sama bardzo długo od paru dni próbuje wstawać w łóżeczku najgorsze że chwile postoi i zaczyna skakać i puszcza sie oczywiście radość przy tym pełna na podłodze zasówa jak mały samochodzik ale do tyłu do przodu jak sie zapomni albo jak widzi bobusia ale wtedy to by chciała już biec za nim jak jest na łóżku wie że jej pilnuje to tyłem schodzi z łóżka i skacze puszcza sie. przy stoliku jeszcze niedawno mogła siedzieć godzine nawet a teraz chwila i nogami do góry próbuje albo sie zsuwa i właśnie ja ciągle przy niej na kocu jak jest w łóżeczku to moge siedzieć przy stole cokolwiek bylebym była w pokoju. Pkój mamy razem więc zabawek wszędzie pęłno najwięcej w łóżeczku i jak jesteśmy na kocu to wkoło nas a mówimy już mama baba am nee ał bobu i bobo na bobusia tata żadko sie zdarza ostatnio papa zrobi ale niezawsze kosi kosi jak ja przestane robić to robi sama i smije sie jak leżymy i dusi mame ja udaje jakbym sie dusiła to radość az głosno sie smieje Ciekawa współczuje problemów życzymy szybkiego powrotu do zdrówka
ciekawa
2008-01-22
13:42:53
Email
Nasti jest na etapie brum brum i plucia:) Pupe podnosi i juz juzby stawała ale leń z niej straszny i wrzeszczy natychmiast jak sie wywruci na plecy-dopiero jak czekam na siłe jej nie podnosze to kombinuje i pupa góre wędruje.
Sylwetkar
2008-01-22
13:44:10
Email
Majeczko sto lat zdrówka i uśmiechu na codzień Kubusiu wracaj szybciutko do zdrówka Asiula spróbuj może inchalacje z olejkiem OLBAS ale w kominku i nie przy łóżeczku bezpośrednio Zuzance przy katarku pomagało Lenusiu gratulujemy ząbalka i raczkowania
Sylwetkar
2008-01-22
13:46:36
Email
a brum brumy bumy i plucie to u Zuzi ostatnio cały czas śmiesznie to wygląda ja coś mówie dziś w przychodni chciała książeczke ale cały czas ją wyżucała mówie Zuzusiu niewolno bo mamusia więcej nieda a Zuzusia brrrr i jęzorek na wierzchu
Malwina
2008-01-22
14:04:46
Email
A Natala nie chce w dzien spac. Wczoraj wstalysmy o 10:00 i zasnela dopiero w samochodzie jak wracalismy od dziakdow o 17:00. Oczywiscie sie wyspala i na noc zasnela po 22:00. A dzis zasnala mi pol godziny temu. A nocy calych nie przesypia. Mam nawet nie since a czarne placki pod oczami, nawet korektor, podklad i puder nie pomagaja. Jak znacie jakis "magiczny"korektor to dajcie znac.
Malwina
2008-01-22
14:07:19
Email
Monia, wiedze ze Natala to troche jak Nikos. Jak byle czego sie zlapie to juz sie podniesie (nawet jak za tatusia brode chwyci), jak jest w pionie i stoi na lozku trzymajac sie oparcia, to ma niezla frajde. Ale na brzuch masakra. Nie i koniec. Klade ja jednak na brzuszek i zabawiam jak moge, bo to podobno wazne i wzmacia miesnie.
Malwina
2008-01-22
14:09:50
Email
No i Natalka nie chce jesc miesa. Pluje nim strasznie i nawet zmiksowane w zupie wyczuje i nie chce jesc. Chyba musze zapytac lekarza czym uzupelnic jej diete.
zuczekm59
2008-01-22
14:42:58
Email
Wszystkiego naj dla Majeczki-laleczki:) A dla chorowitków i tych małych i tych dużych zdrówka!!! U nas tyłeczek wędruje do góry ale nie wiemy co z rączkami trzeba zrobić tak więc pęłzniemy bokiem i się wkurzamy. Blanka jeszcze nic zbytnio nie mówi poza mamama kiedy płacze a pluciejes na porządku dziennym, trochę mnie to martwi, ale na wczesnej interwencji powiedziano mi, że mam być cierpliwa bo jednak powinnam jej m-c odejmować. Podobno w wieku 2lat wcześniactwo zaczyna się wyrównywać, ale aż takim wcześniakiem to ona nie jest.
monia_ireland
2008-01-22
14:54:14
Email
Malwinko Nikos za chiny ludowe nie zje zmiksowanego mieska w zupie!! nie oszuka go w zaden sposob. Ale robimy mu tak ze siekamy drobno miesko gotujemu i gnieciemy ziemniaczka i robimy lekki sosik-wtedy miecho wsuwa az miło-sprobuj zrobic jej takie "drugie danie". Moze akurat.
ciekawa
2008-01-22
15:02:06
Email
Matko 10.00 to środek dnia!!:) Malwinko ja ostatnio śpię średnio po 3 godziny i może nie wyglądam olśniewająco ale źle nie jest-he he jeszcze. może problemem u was jest tryb dnia. moze nie powinnaś jej zmuszać do spania do tak późnych godzin-lepiej wstać wczesniej i zacząć dzień normalnie a wcześniej sie położyć-co ty na to?? Nasti do 10.00 to ma juz pierwszą drzemkę. Matko dziś płakała przez sen:( co chwila dosłownie-nie budziła sie ale popłakiwała oj oj chyba coś sie kluje w buzi.
MatkaPolka
2008-01-22
17:08:42
Email
W takim razie spoznione zyczenia dla Nastki i w imieniu Mai dziekuje wszystkim za zyczenia :) Widze, ze nie tylko u mnie sie tak jakos marudnie zrobilo. Podmienili nam dzieci czy co? Maja tez przestala dobrze spac, marudzi w dzien, bo jeszcze nie raczkuje a juz by chciala. Zuczku, skorzystalam z Twojego pomyslu na utrzymanie porzadku, mam w domu 4 kosze z Ikei, ale sama nie wpadlam na to,zeby je do tego wykorzystac :) Na poczatku myslalam o kupieniu specjalnej duzej maty, jaka widzialam w Multibabykinie jakis czas temu. Wyglada to jak basen dmuchany, ale z materialu z gabka w srodku, ale nie mam pojecia jak to sie nazywa i gdzie tego szukac.
Sylwetkar
2008-01-22
17:12:06
Email
z tym spaniem to chyba zależy od dziecka niunia idzie spać ok 22 wstaje 9-czasami przed10 w dzień ma jedną drzemke ok 12 13 na spacerze różnie pół godz godz potem już nic a tak póżno zasypia wczoraj wizyta u babci ją znużyła to ok20 zasneła na 10min a w domku po 23 wstała po 9
Sylwetkar
2008-01-22
17:15:04
Email
a jeszcze co do mięska Zuzia też niezje miksowanego mięska wogóle papek już nielubi niezje pewnie dlatego nieje kaszek a tak jak piszeMonia posiekane mięsko zje daje jej nawet kawałeczek ugotowanego mięska z kurczaka i Zuzia sobie to memla
supermum
2008-01-22
19:02:25
Email
HEJ SuperMAMUSIE:), u nas male nowosci! Mamy DWA zabki a co:) za jednym zamachem! i od dwoch dni Bogus budzi sie przed 4 nad ranem juz wyspany:( a sypia tyle samo w dzien co przedtem ( dwie drzemki po ok 2 godzinki),z jedzeniem to u nas tez ciezko przechodzi cos jak jest mniej packowate, mam nadzieje ze jak popracujemy nad tym to bedzie bardziej przyswajalne noi zeby pomoga:)Z Zabawkami tez u nas roznie i generalnie zbieram je z duzego pokoju przekladam do malego , potem jeszcze cos w kuchni sie znjadzie i tak w kolko, coz taki urok malego dziecka:)MALWINKO hmmm 10 rano to u nas pora pierwszej drzemki:) moze sprobujcie troszke wczesniej wstawac? u nas juz piekne samodzielne siedzenie! ale tlyko jak sie go posadzi, pelzanie do tylu i CZOLGANIE (jak n apoligonie) do tylu:) MONIK (gdzie sie podziewasz? cos Cie nie widac) juz mamy obnizone lozeczko wiec jestem spokojnijsza i czekam na kolejne wygibasy Bogusia ( Robus niesamowity na tym filmiku:))SYLWETKAR super ze juz z oczkiem ok!!! Bardzo sie cieszymy:) CIEKAWA duzo zdrowka dla Ciebie i spokoju dla Nastenki! Buzaki dla wszystkich, pozdrawiamy Was! Trzymajcie sie cieplutko!
ciekawa
2008-01-22
19:10:08
Email
dzięki:)Ja chyba przegapiłam jakies zyczenia z tego szybkiego czytania-solenizantom buziaki:) Kurcze moze Nasti górne ząbki idą-sama nie wiem własnie zasneła jak ona biedna popłakiwała-oczy mokre, płacze "mama" i zuca sie i szarpie ubranko-macie tak??? Nikt nie krzyczy nie ma awantur-no sama nie wiem-niania sie też zarzeka że w domu ma spokój....
Monik
2008-01-22
20:55:52
Email
Dla Majeczki wszystkiego naj! Rob już prawi echodzi(przy meblach)ale za to mało mówi, tzn ciągle coś tam gada,ale to raczej jego język. Ze znanych to słyszę tylko mama bababa am am. Etap plucia już mamy za sobą:) Malwina jak śpisz z Natalka do 10, to nie dziw się,że ona nie śpi w ciągu dnia. Rob wstaje o 6,a jeszcze niedawno wstawał o 5. Kładziemy go godzinę później spać i dłużej śpi. JA nie pamiętam kiedy spałam o 10. Ciekawa powiedz mi jak można spać 3 godziny na dobę i normalnie funkcjonować? Wiem,że masz mnóstwo energii,ale w to mi trudno uwierzyć, chyba,że jesteś jakimś nadczłowiekiem:) Bogusiowi gratulujemy zebolków:)) Supermumci mało mnie na forum bo trochę jestem jeszcze chora, a poza tym Rom mi na to nie pozwala! On teraz chce tylko chodzić i wstawać, nic innego go nie interesuje! A najlepiej to przy meblach, gdzie samego go nie zostawię. Z tego też powodu jest mnie mniej na forum. DO tego jeszcze dzień babci i dziadka, więc nie było Nas w domciu. Ale miło,że o mnie pamiętasz:)) Ciekawa Nastusia pewnie taka jest z powodu ząbków, Robuś też tak miał więc się nie przejmuj.
ciekawa
2008-01-22
21:09:51
Email
Jejus właśnie bardzo płakała przez sen-mąż stawia na brzuszek ale na wszelki wypadek dałam jej meliski. Monik jest tak ze np 3 dni z rzędu tak mam potem lepsza noc z przerwami:) a osobno co kilka dni mam kryzysy-no nie czarujmy sie 3 godzinki to mało-wtedy padam popołudniu i nieco uzupełniam. choć ostatnio czuje sie lekko na haju. Wcześniej kładłam sie często koło 24 i wstawałam koło 4-5 wiec generalnie zawsze mało spałam. ale i tak potrzeba mi uzupełnienia. Nasti w tych płaczach nie budzi sie zupełnie i wystarczy ze śpi z nami już nad ranem to tylko ja przytulam-co prawda wybudza mnie to ale to nie to co wstawanie, karmienie na siedząco i lulanie na rekach-o nie!
zuczekm59
2008-01-22
21:28:39
Email
Ciekawa Blanka też bardzo często płacze przez sen i broń boże ją wybudzić bo wtedy jest straszny krzyk, staram się delikatnym głaskaniem ją uspokoić, czasami aż szlocha! Wydaje mi się, że też jesteśmy na etapie ząbków, Blanusia dużo marudzi i popłkuje w ciągu dnia a przy tym mocno ciągnie się za włoski.
Monik
2008-01-22
22:30:06
Email
Powiem Wam,że to przez ząbki. Robuś ostatnio się uspokoił, ma 4 duże zęby:) Wcześniej to była makabra. Budzenie się z płaczem,płacz przez sen, rozdrażnienie itd itd... Teraz też budzi się w nocy ze 3 razy, ale nie z płaczem. Wcześniej to nie wiedziałam co się dzieję, teraz wiem,że to przez ząbki. Ciekawa Melisy chyba nie wolno podawać codziennie, to dosyć silne zioło(sama o tym nie wiedziałam). Mój lekarz polecił 3-4 razy na tydzień bardzo lekki napar i max 100ml. Podawałam codziennie,ale raz mąż wszedł do apteki i poprosił o meliskę, powiedział,że to dla dziecka. Aptekarka powiedziała mu,że niemowlętom nie wolno podawać melisy-ja od razy zadzwoniłam do mojego lekarza (jw). Można,ale z umiarem. Nie wiem jak wygląda sprawa z syropek i kropelkami,ale pewnie podobnie.
Monik
2008-01-22
22:31:22
Email
z syropkiem... Boże jak ja pisze:)
Joanna26
2008-01-22
22:32:56
Email
Asiula, koniecznie kup w aptece ASPIRATOR FRIDA!!!! Kosztuje ok.28 zl i jest po prostu rewelacyjny na katar. Gruszka sie tyle nie sciagnie, a frida jest naprawde skuteczna. A przy katarze u malucha wazne jest, by mu nie zalegal, bo moze to doprowadzic do zapalenia oskrzeli. Kup koniecznie. Ja jeszcze stosowalam cebion, dawke uderzeniowa. Po tygodniu katar minal bez sladu (wiadomo, katar leczony - siedem dni, nie leczony - tydzien;), a ja odetchnelam z wielka ulga:))
Ciekawa, pewnie Ci sie nie spodoba to, co napisze, ale jestem przekonana, ze Nastka przezywa rozstania z Toba. Oczywiscie to jest nie do sprawdzenia i przyczyna moze byc inna, ale ja stawiam cale pieniadze, ktore mam, ze chodzi wlasnie o to.
Ktoras z Was pisala o goraczce, chyba Zuczek (przepraszam, nie pamietam, nie mam czasu sprawdzac, przepraszam!). To nie trzydniowka przypadkiem? Lekarka nam powiedziala, ze wbrew potocznym sadom normalnemu zabkowaniu NIE TOWARZYSZY GORACZKA ani stan podgoraczkowy. Chyba ze jest stan zapalny dziasla lub cos w tym rodzaju. Normalnie goraczki przy zebach nie ma.
Buziaki kochane, juz sie nie moge doczekac powrotu do domu i stalego lacza!!!!!:)))))
zuczekm59
2008-01-22
22:38:38
Email
Tak to ja pisałam o gorączce, też myślałam o trzydniówce, ale trwała tylko ok 11godz i sama spadła, więc zwaliłam wszystko na konto przyszłych (niewiadomo kiedy przyszłych) ząbków.
Monik
2008-01-22
22:43:55
Email
Życia bez Fridy sobie również nie wyobrażam:)Rewelacyjny wynalazek, gruszka to beznadzieja! Joanno zaglądaj do Nas częściej, brakuje Nam Ciebie!!! Jak tam Emilka? Chodzi już? Co do Nastusi-przyczyna może być i taka. Brak jej po prostu mamusi. Rob przy ząbkowaniu gorączki nie miał.
asiula23
2008-01-23
00:05:05
Email
No właśnie dzis kupiłam Fride,użyłam tego sprzętu dwa razy i już wiem,że to świetny wynalazek!!!Zaaplikowałam Nasivin,wyczyściłam nosek własnie tym genialnym aspiratorem do noska i Kubuś jak narazie śpi:)Ale noc była...straszna...szczerze...-pierwsza taka noc od narodzin.Aż tata musiał wstać i pomóc.Kubuś zasnoł o 23,obudził się o 24,polulkałam i dalej zasnoł,a potem znów o 1:00 i do trzeciej walczyliśmy by udało się zasnąć.Mały mruczał z otwartą buźką to było oki.Jak tylko odlatywał i zasypiał zamykał usteczka i...no właśnie:(Ale o dziwo zasnoł o tej 3:00 i spał do 8,tylko raz się przebudził,ale wcale nie musiałam podchodzić do niego.No nie wiem co będzie dziś,narazie oki:) twu...twu,żebym nie zapeszyła!!!Tak w ogóle to mamy plany jechać do mojej siostry w odwiedzinki w czwartek,ale już nie wiem czy to się uda przez ten katar:(Planowo mamy jechać w czwartek i wrócić w niedzielę.No zobaczymy. Ciekawa współcvzcuje problemów,ale nie martw się na zapas.Gartulujemy też kolejnych ząbków i kolejnego miesiączka na boczku.My za trzy dni kończymy 8 m-cy.Szok! Dziś byliśmy na małych zakupach,kupiliśmy Kubusiowi łóżeczko turystyczne...co prawda z tych tańszych(150zł),ale rzadko wyjeżdzamy,wiec taki wystarczy.Właśnie z myślą o tych paru dniach u siostry kupiliśmy.Jeju,musze spadać,zmęczona,jak zwykle,czemu ja jestem taka głupia i tak późno tu zaglądam???No...akurat dziś moja siostra posiedziała przed kompem.Ide,papapapappa
ciekawa
2008-01-23
08:21:47
Email
Szok-Nasti spałą cała noc!!! jeja opuchłam z wyspania:) Ale... spała z nami-nie pamiętamy kto ja wzioł do łózka ale obudziłam sie rano o zwykłej porze4.45-dałma cyca i zastanawiam sie co ona tu robi:) Co do meliski to mamy syropek-podajemy okazjonalnie i po 1 ml. tak kazała lekarka. Joasiu mozesz mieć racje ale cóż zycie jest cięzkie-nawet dla takiego maluszka-nikt nie obiecywał ze bedzie łatwo. Choć Nasti pieje z zachwytu na widok niani:)No zobaczymyjak bedzie dzisiaj.
monia_ireland
2008-01-23
09:54:39
Email
Ciekawa gratulue wyspania:) u nas zapewne sekret spani Nikosia po 11-12h bez przerwy tkwi wlsnie w tymze spi z nami:) ale ja pamietam ze on jest kolomnie-nauczylam sie czujnie z nim spac.Nie wiem jak sie mozna obudzic i zapomniec ze dziecko jest obok:)))) zartuje-na poczatku tez tak miaam ze w snie sobie przypomnialam i az na proste nogi z lozka gdzie moj synek-teraz juz jest ok-a on tak slodko sie do mnie przytula...zaklada raczki za moja szyje i noskami sie stykamy:)) alezto mile i jak moj maz mowi: problem ze Nikos nie spi w lozeczku nie twki w nim tylko we mnie-chyba ma racje....nadchodzi czas by to zmienic jak wyjedziemy. Ja dzis nie spalam cala noc-ale nie bede pisac czemu bo bym was zanudzila-mamy problemy w irlandii z naszym pieprzonym landlordem-nienawidze jak ktos cos obiecuje i tego nie robi-wiec pewnie nasz pobyt zaczniemy na wysokich obrotach: ja wracam do pracy, maz szuka nowej, Nikos przyzwyczaja sie do pozostania z moja bratowa a do tego w muedzyczasie szukamy nowego domu:)nienawidze takiego obrotu spraw...ale cóż takie zycie...spadam do kosmetyczki humor sobie poprawic.
Monik
2008-01-23
10:07:24
Email
A myślałam,że tylko ja mam problem ze spaniem w łóżeczku:) Rob śpi ze mną w łóżku i trzyma mnieza rękę lub wtula się we mnie. Łóżeczko służy tylko do zabawy, Rob nie chce w nim spać. Myślę,że to jednak moja wina,bo gdybym od małego uczyła go spać w łóżeczku to pewnie teraz nie byłoby problemu. Będę matką po raz drugi to nie popełnię tego błędu. Z drugiej strony dla mnie to przyjemność spać z Robusiem, on tak słodko wygląda jak śpi. A jak miło,kiedy się do mnie wtula... Monia co robisz u kosmetyczki?Ja byłam może ze 4 razy w życiu i to tylko brwi wyregulować, raz maseczkę założyć hehe:) No i makijaż ślubny robiła mi kosmetyczka. To wszystko:) Ale chyba czas, by się wybrać:) Ciekawa podaj mi dokładną nazwę tego syropku i stężenie. Też kupię,bo parzenie tych ziół jest męczące.
Monik
2008-01-23
10:10:33
Email
Monia a kto jest landlord? Wasz współlokator?
noemi
2008-01-23
10:33:36
Email
dziewczyny, ile zupki powienien zjeść dzieciaczek?? wczoraj Lena zjadła dwa razy tyle co zwykle. zrobiłam błąd dając jej? powinnam ją jakoś ograniczać?????
supermum
2008-01-23
10:47:15
Email
Bogus zjada około 200 ml zupki ( prawie pełna miseczka;)) oczywisice raz ma wiekszy raz mniejszy apetyt.
ciekawa
2008-01-23
10:48:27
Email
Noemi czyli ile???? Nasti zjada cłąy słoiczek-taki jak mały po ketchupie włocławek-nie wiem ile jest w srodku
Monik
2008-01-23
11:16:04
Email
Rob zjada jednorazowo max słoiczek 220 g.
noemi
2008-01-23
11:16:50
Email
Lena zjada zwykle kubeczek , tak około 180 ml, a wczoraj zjadła półtora kubeczka. nie wiem czy jej tyle mozna dawać
Malwina
2008-01-23
11:24:05
Email
A u nas same rewelacje. Wlasciciel mieszkania wypowiedzial nam umowe i mamy 2 miesiace na wyprowadzke i znalezienie czegos nowego. A w nocy ukradli nam radio z auta i oczywiscie wybili szybe. Mam juz dosc.
ciekawa
2008-01-23
12:37:26
Email
Ojej Malwinko kochanie spokojnie najważniejsze że dzidzia zdrowa-pamietaj nerwy tylko zjadają twoje zdrowie. Na spokojnie zajmiecie sie szukaniem mieszkanka i napewno znjadziecie lepsze.
monia_ireland
2008-01-23
12:38:56
Email
K...widze ze nie tylko mnie przesladuje pech-wspolczucia Malwinko. Monik landlord to wlasciciel domu-przepraszam ze nie napisalam jasno i wyraznie ale tak przywyglam do niektorych sformulowan ich ze ciezko mi je wyplewic-ale to tylko dlatego ze krocej jest mi powiedziec "landlord" niz "wlasciciel domu":) ja daleka jestm od ludzi ktorzy posiedza chwilke za granica i zapominaja jezyka polskiego:)smieszy mnie to wrecz:) Jesli chodzi o podawanie zupki to Nikos podobnie-okolo szklanki czyli jakies 200-250ml zjada. Jak jest gesta to mniej a jak rzdsza to wiecej. Dzis kupilam mu specjalne paroweczki dla dzieci"Dudusie" -nie wiem czy u Was w sklepach sa takie ale polecam-pyszne i nawet na opakowaniu pisze ze "dla dzieci". Monik a u kosmetyczki bylam wyregulowac brwi i trzasnac sobie henne-obowiazkowo raz w miesiacu chodze. Nie mam daru do regulowania sobie sama:) a i lubie jak sa przyciemnione lekko henna zwlaszcza ze zeszlam juz z pasemek blod na glowie i obecnie lubuje sie w ciemnymkolorze wlosoc-jutro czeka mnie fryzjer i farbowanko:)
zuczekm59
2008-01-23
13:59:15
Email
Współczuje Moniu_ i Malwinko, pech to pech, ale głowa do góry będzie OK. Malwinko i jak u nie wierzyć, że nieszczęścia chodzą parami:( Na temat ilości zjadanej zupki nawet się nie wypowiadam, bo to co Blanka zjada to połowa tego co wasze dzieciaczki, ale może w końcu się rozsmakuje. Teraz się cieszę, że choć tyle zje!
Sylwetkar
2008-01-23
15:24:47
Email
Malwinko Moniu współczujemy Wam bardzo ale wiem że to niepocieszy ale może niema tego złego co by na dobre niewyszło
Sylwetkar
2008-01-23
15:32:10
Email
Zuczku skąd ja to znam posiedzenia gości bez taktu i wyczucia u nas ostatnio była impreza tzn u babci do 2230 siedzieli grali na gitarze i śpiwali niunia cały dzien miespała i dopiero ok ółnocy mi zasneła Ciekawa jak tam u lekarza?A co do jedzenia to Zuzia je różnie zalerzy od dnoia wczoraj zjadła cały słoiczek obiadku i jeszcze mi pomagała jeść ziemniaki teraz przewaznie je warzywka z naszej zupy daje w malutkich kawałeczkach albo ziemniaczki z dodatkami tak miseczke zje niewiem ile ma ta miseczka
Sylwetkar
2008-01-23
17:17:20
Email
oj cisza dzisiaj zapomniałam napisać Ciekawa 10 rano to środek nocy dla niektórych toż to blady świt jak mówi nasza kochana babcia cisza ma być
Malwina
2008-01-23
20:37:53
Email
Jutro jedziemy zobaczyc jakies mieszkanie. Mam nadzieje ze to bedzie pierwsze i ostatnie. Dziewczyny z Gliwic jak macie info o jakims mieszkaniu najlepiej 3 pokoje za ok. 16-170tys. to prosze o info.
zuczekm59
2008-01-23
20:41:39
Email
Malwinko w moim rejonie za te piniądze tylko dwa pokoje można kupić, u nas szaleją z cenami! Napewno znajdziesz coś fajnego:)
ciekawa
2008-01-23
21:37:10
Email
Jeka gdyby u nas były takie ceny to bym miała wielkie mieszkanko;( byłam u gina dupa:( Musze odsunąć zabieg włożenia spiralki to raz. a dwa to czekam do poniedziałku i mam zrobić wymaz na bakterie-nie wolno mi sie dotykać, kochać , smarować -ja już dostaje szału-strach sie wysikać a mam sie niczym nie smarować;( no cóż zaciskam żeby i czekam do poniedziałku.
agnieszka_z
2008-01-23
21:45:15
Email
No na szczescie dzis bez szalenstw wpisowych, mozna nadrobic :) Monik- po prostu az ci zazdroszcze tak zdolnego synka, jest niesamowity, juz zaczyna chodzic... a podobno chlopcy wolniej sie rozwijaja od dziewczynek :) u nas poczatki raczkowania u Oliwiera (na razie opatentowal dwa sposoby poruszania sie- pozycja na brzuchu, tylek w gorze, nogi proste lub na kolankach i na czole do przodu :), sposob nr 2 to szybkie obroty z brzucha na plecy i z plecow na brzuch), natomiast Filipek nawet nie mysli- wystarczy mu raczki podac i juz stoi, posadzic go ciezko. No i moje maluchy jeszcze same nie siedza. Brrrr i przy tym hektolitry wypluwanej sliny sa standardem :) mowimy tez hejj i troche tak po swojemu, ale nic konkretnego, no chyba ze w placzu to wtedy ze szlochem- mamamamamaa... Do tego stan uzebienia- Filip sztuk dwie, Oli nadal szczerbaty :) a co do jedzonka to zupek jemy tak po ok 200 ml (zalezy jak smakuje). A teraz do tych co za studiami tesknia- jestem w trakcie sesji i nie wiem jak sie nazywam, a dzieci sa chyba najskuteczniejszym rozpraszaczem. Nie ma mowy o nauce w domu- nie moge sie skupic, bo zaraz ide sprawdzic co chlopcy robia, nawet jak sa pod opieka meza i babci... a nauka gdzie indziej nie wchodzi w gre bo mam wyrzuty sumienia ze ich zostawiam... :( jutro powinnam zaliczac egzamin u szacownego prof Sopoćki (bylego vce prezesa GPW) ale chyba nie dam rady...:( stracilam cala chec do nauki i tylko dlatego ze to juz koncowka studiow do ktorych tyle lat sie przykladalam to je dokoncze. A no i jak sie rozpisalam to jeszcze jedno- podziwiam was dziewczyny za spanie z maluchami w jednym lozku. Ja obiecalam sobie ze nasze lozko nalezy tylko do nas (mnie i meza) i tego sie trzymam, choc nie raz jak chlopcy nie przesypiali jeszcze nocy to korcilo zeby przytulic ktoregos, bo przy kims usypiali zawsze. Nie chce potem problemu i placzow i godzinnych wyjasnien, ze juz sa za duzi na spanie z mamusia i tatusiem. Mam taki przyklad obok u kolezanki- niunius ma 5 lat prawie i dalej nie rozumie, ze spi sie oddzielnie, a ich zycie intymno-nocne...hmmm... nie ma...
noemi
2008-01-23
21:46:50
Email
oj, dziewczyny, bardzo współczuję kłopotów. takie życie, że raz na wozie... no, ale będzie dobrze:) Ciekawa, ja ciągle mysle nad spiralą. mam receptę na mirene, ale jeszcze czekam. nie wiem, az głupio mówić jak cudny mieliśmy dziś dzień. byliśmy cała rodzinką w kinie:) potem wspólne gotowanie i moje genialne kluski śląskie:) zmamiłam się:) znudziło mi się jedzenie na mieście i wyszukane potrawy. wolę własnoręcznie przygotowanego schabowego:) mniam:) trzymajcie cię wsyztskie cieplutko. ściskamy
ciekawa
2008-01-23
21:54:43
Email
Noemi ja sie troche boje bo ponoć bez miesiączki boli zakłądanie ale decyzja zapadła zakładam tylko to świństwo wyleczę-no i ja zwykła bo od hormonów musze sie trzymać daleko! Agnieszko ja generalnie tez nie biore małej do łózka ostatnio tak jakos wyszło-ale Nasti ląduje w łóżeczku jak tylko zaśnie. wiecie co Wy wkładacie maluszki do łózek w dzień a ja nigdy tego nie robie-kurcze sama sie zastanawiam może powinnam ale w smumie jak sie wywróci to przy trzepie w szczebelki. Ciekawe jaka będzie noc-jak wróciłam od gina to moje robaki spały juz do 16.00-przytuliłam sie wstaliśmy o 19.30-kapiel, cyc na siedząco(ale widok)i lulu. Joasiu kurcze kocham bartatine ale spacerówka to porażka:(:( jakoś dziwnie dziecko nie siedzi tylko wisi;(
supermum
2008-01-23
21:56:11
Email
MALWINO ja juz puscilam w eter prosbe o info o mieskzanie:) zobaczymy. a tak z innej beczki http://www.nexto.pl/ksiazki_audio/literatura_dla_dzieci_i_mlodziezy_c1047.xml czytacie juz coś swoim szkrabom? my cztamy, ogladamy obrazki no isluchamy mozarta :) bajeczek i innych a tu stronka z bajmai , krociutkie wersje probne dostpne za darmo:) naprawde fajne:)
Monik
2008-01-23
21:58:23
Email
Malwina współczuje problemów. Czy szukasz mieszkania od 16-17 tys czy od 16 do 170 tys bo nie jasno napisałaś i nie jestem pewna. Nie widziałam w każdym razie jeszcze mieszkania za 16-17 tys, 3 pokojowego. Nawet 2-pokojowego nie widziałam w tej cenie. Czy interesują Cię tylko Gliwice, czy np Rybnik tez może być? Aga powodzenia na egzaminie, podziwiam Cię:)
noemi
2008-01-23
21:59:19
Email
Supermum, moja córka zna nie tylko Mozarta, ale też chyba przez sen potrafiłaby wymienić wszytskie dzieła bacha i beethovena:) ma rodziców- świrów muzycznych. a co do czytania, zaczelismy już jak była w brzuszku:) a ostatnio tatuś przeczytał jej dwa tomy Mikołajka:)
Monik
2008-01-23
22:03:19
Email
Ciekawa mówiłam Ci,że spacerówka w Bartatnie jest kiepska. Zresztą wszystkie wózki wielofunkcyjne(za wyjątkiem tych mega drogich) mają kiepskie spacerówki. Moja w Deltimie też nie specjalnie mi się podoba. Na wiosnę i tak miałam zamiar kupić nową.
supermum
2008-01-23
22:03:42
Email
hehe u nas mozart to slowo klucz do innych geniuszy muzycznych:) a co do Mikołajka to sama uwielbiam :D
noemi
2008-01-23
22:09:09
Email
nie mam nic do Mozarta, wrecz go uwielbiam, ale ile go można...":) a moja spacerówka jest genialna:) i jeszcze jedno, dodawałyście kiedyś do zupek puree ryzowe nestle? Lena uwielbia. w ogóle osiągnelam misrzostwo, bo LEnka woli moją kuchnię od słoiczków:))
agnieszka_z
2008-01-23
22:10:59
Email
Oj zeby tylko nie wyszlo ze kogos krytykuje za branie dzieci do lozek, bo absolutnie mi nie o to chodzilo... nawet to rozumiem bo maluchy tak slodka sie przytulaja i tak slodko spia przy rodzicach... ja mam poprostu takie podejscie ze wzgledu na to zeby nie miec klopotow jak beda wieksi- a u nas dwojka takze spanie z nami byloby ciezkie :) po drugie ja nie karmie piersia no i chlopcy spia cale noce po 12h bez pobudek, nie wiem co bym zrobila gdyby mali budzili sie co godzine lub dwie, lub mieli klopoty ze spaniem w lozeczkach... moze tez bym sie poddala i przytulala... poza tym podziwiam was za sile przy nocnych pobudkach- mi jak sie budzili dwa razy w nocy na pocztku to chodzilam nieprzytomna, a co dopiero wieksza ilosc pobudek... poza tym u mnie nie bylo lulania nigdy przed zasnieciem- do lozeczka i zasypiali od malego sami- moja mama powiedziala mi ostatnio ze jestem wyrodna matka, ze tak kapie dzieci, daje butle i do lozka... bez przytulanka i lulanka- ale jakbym miala lulac dwojke to by mi chyba plecy siadly.
noemi
2008-01-23
22:13:54
Email
ja biorę Lenkę dopiero nad ranem do nas. no ale przewaznie zasypia w naszym łóżku, ale ją przenosimy. co studiujesz, Agnieszko? ja na szczęście nie mam sesji, za to prac kilka do napisania. trzeba sprzedac dziecko;)
supermum
2008-01-23
22:14:07
Email
coz bogusiak ma gust wysoce rodzimy:) i mozarta stawia na rowni z irenka kwiatkowska a dokladnie z Pchła Szachrajaka w jej wykonaniu:) chciaz sherlock holmes tez mu sie podobał ( Mamy z G-wic, biblioteka muzyczna jest na sikorniku, ul. Perkoza- goraco polecam! niedlugo maja ja przeniesc do centrum to bedziecie mialy blizej a my dalej...) Bonanotte Mamusie!
noemi
2008-01-23
22:15:19
Email
oj, do pchły szachrajki jeszcze nie doszłyśmy:)
Monik
2008-01-23
22:16:12
Email
No właśnie Aga. Śpisz 12 godzin więc się nie odzywaj:)) Dajesz im butle i oni przy niej zasypiają czy kładziesz do łóżeczka i sami zasypiają? Dzieje się to bez płaczu? Oj jak ja CI zazdroszczę... Właśnie, a co studiujesz?
ciekawa
2008-01-23
22:20:55
Email
Agnieszko cos ty:) Fantastycznie sobie ) Ja usłyszałam ze jestem wyrodna matką bo nie nosze Nastki-koleżanka wręcz sie spytała to jak ja ją przytulam??? Nie mogła uwierzyć ze na leżąco jak zasypia lub poprostu sobie lezymy i sobie gadamy:) jak płacze to głaszcze po pleckach czy brzuszku i przytulam-musie sie bardzo rozpłakać żebym uspokajała nosząc. Monik ja wiedziałam o tym ze spacerówki są kiepskie dlatego chciałam kupić samą gondole ale kurcze sądziłam ze jakoś do wiosny przepykamy a tu kicha.
agnieszka_z
2008-01-23
22:29:53
Email
Daje po kapieli butle i odkladam do lozeczka z pieluszka i sami zasypiaja w kilka minut bez marudzenia (no chyba ze sie za dlugo wyspali w dzien to zajmuje im to z pol godziny a moja rola ogranicza sie do podania paluszka do potrzymania lub poglaskania po glowce w razie marudzenia). Zreszta tak jest przy kazdej drzemce w ciagu dnia i tak bylo od poczatku. Nie zapomnijcie, ze u nas ten nawyk wyrobil sie przez pobyt 3 tygodniowy w szpitalu po urodzeniu- tam nikt nie lulal dzieci w nocy :( bylo jedzonko i do lozeczek. A studiuje zarzadzanie na UW, obecnie nadrabiam zaleglosci po rocznym urlopie dziekanskim i nijak nie moge sie wdrozyc w ten rytm. Noemi ty nie mieszkasz gdzies w poblizu przypadkiem (bo moj wydzial jest przy Dolinie Sluzewieckiej)?? I Monik nie spie 12 h :), bo jak chlopcy ida spac o 20 to ja mam czas dopiero na sprzatanko, nauke, pogawedki z mezem- takze klade sie kolo 12/1, ale i tak do 7-8 to sporo snu :) i tak wychodze na spiocha...:)
agnieszka_z
2008-01-23
22:35:17
Email
A do lulanka- na swieta byla u nas moja tesciowa z Chicago i jak sie okazalo jak chlopcy zostawali pod jej opieka to ona przy karmieniu wkladala ich w poduchy duze, karmila tak a potem nosila i lulala w tych poduchach. zorientowalam sie po dwoch dniach jak odkladalam chlopcow do lozeczek a oni patrzyli sie na mnie jak na wariantke z pytaniem wypisanym na czole- "a gdzie lulanko??" :) Oczywiscie powiedzialam ze tak nie robimy bo dzieci cwane od razu im sie spodobalo- a ja potem sama nie dam rady lulac dwoch na raz... ale i tak pod moja nieobecnosc uprawiala swoj niecny proceder :) dobrze ze byla tylko tydzien :)
noemi
2008-01-23
22:44:15
Email
Agnieszko, nie wiem dlaczego, ale pojęcia nie miałam, że jestes z wawy:) mieszkam na Mokotowie, dolinka niedaleko. czy do kin achadzacie?
Malwina
2008-01-23
22:45:45
Email
Nie no takiego okolo 160-170tys. Ciekawa takich trzypokojowych to raczej tez u nas nie ma chyba ze rudery, albo trzy pokoje ale jakies 48m2, czyli male klitki. Ale kto wie moze sie cos trafi. Jutro zobacze mieszkanie ktore znalazl maz. Supermum dzieki.
agnieszka_z
2008-01-23
22:57:56
Email
W kinie to bylam ostatni raz jak wchodzil Katyn... czyli dosyc dawno. Jesli chodzi o chadzanie z dziecmi to nie bylismy jeszcze, bo logistycznie nam ciezko sie zgrac, musze isc wtedy z druga osoba bo sama dwoch na raz nie przytacham nawet z auta do kina a nasz wozek wymaga wiekszego bagaznika niz posiadamy:) ale chetnie bym sie wybrala na takie seanse. One sa w Mulitikinie na Ursynowie czy tez gdzie indziej??
agnieszka_z
2008-01-23
22:59:27
Email
Noemi bo ja z Wawy nie jestem :) mieszkam w Raszynie- napewno kojarzysz bo tu sa najwieksze korki przy wylocie z Wawy na Katowice i Krakow :)
noemi
2008-01-23
23:00:37
Email
takze w zlotych tarasach. nie przepadam za złotymi tarasami, za tłoczno tam, dlatego jeżdzę na ursynów. dzisiaj pojechaliśmy metrem, ale chyba będę jeździć autem, bo fotelik się przydaje. Malwino, trzymaj się cieplo i trzymam kciuki za mieszkanko
asiula23
2008-01-23
23:02:59
Email
Tak,sesje są straszne...i jakbym pewnie teraz musiałabym sie uczyć też bym narzekała i miała dość..ale mimo to może tego brakować.Wszystkim studiującym mamusiom-POWODZENIA! Ciekawa współczuje tych problemów kobiecych,napewno to nieprzyjemne.Ja raz miałam takie zapalenie(były tam tzw.drożdżaki)i wiem,że to nic miłego.Ale nie musiałam robić jakiś większych badań.Pomogła Nystatyna..czy coś takiego. Jeśli chodzi o spanko Kubusia to też nie mamy problemów.Kubuś zasypia albo przy butli albo sam w łóżeczku:)Tylko ostatnio coś się dzieje i am problemy z zasnieciem.Chociaż dzisiejsza noc była swietna.Kubik przespał calusieńką do 6:30.Potem mleczko i do 8:30:)Nie narzekam w tej kwestii:)Uwielbiam spać.A poza tym on jest taki kochany,że kiedy się obudzi śpiewa sobie jeszcze,choć osatnio już krócej.Pisałm Wam o tym katarku,no dziś było lepiej i na szczęście to tylko katarek.Widsocznie Nasivin pomaga no i prawidłowe wyczyszczenie noska Fridą:)Dziś już smareczki były gęściejsze,nie leciało mu tak z noska,ale widać,że go tam czasem pokręci:(Moje kochane maleństwo.Zresztą...już nie takie amleństwo.Przed chwilką byłam zajrzeć bo zakwilił lekko...jaki on już duży w tym łóżeczku!Taki chłopczyk się robi!Zmierzyliśmy go dziś-ma 77cm.Ciekawa jestem ile waży?Teraz nie mam zabardzo możliwości zważenia go gdzieś.Może za jkaiś m-c wybiorę się z nim na małą kontrolkę to się okaże.Ale klopsik z niego jest!Sądzę,że może mieć blisko 10 kg.I ślicznie Niuniuś już siedzi:)Beż poduszek sie obejdzie,choć kładę mu jeszcze je dookoła.Piszecie o mozarcie...itd.ja nie lubuję sie w takiej muzyce-w ogóle.Choć słyszałam o jej zaletach jeśli chodzi o mlauszki.Mam pioseneczki dla dzieci,które Kubuś bardzo lubi i kiedy mu sie spiewa-niektóre bardzo dobrze kojarzy,np.Pan TIK TAK-jego ulubiona,buźka zawsze się usmiechnie:)Czytać też czytamy,ale Kubik wysiedzi może z 5min,a potem już się kręci,chwyta książki,chce do buźki itd.Ma już nawet jedną podartą na swoim koncie,hehhe.Ale ogólnie patrząc to lubi,kiedy mu sie cos pokazuje,opowiada:)Fajnie:) I pare słów do Malwiny i Moni_-tak to już jest,że nieszczęscia chodzą parami!Niestety,ale ja z całych sił wierze,że Wam się wszystko poukłada i zyczę Wam powodzenia!Malwinko radia co prawda nie odzyskacie,ale...mieszkanko może nawet lepsze znajdziecie!Może jeszcze ta cała trudna sytuacja wyjdzie an dobre a nawet lepsze:)Głowa do góry!Jestem z Wami!3majcie się
noemi
2008-01-23
23:07:45
Email
Asiula, coś specjalnie dla Ciebie:) jedna z moich ulubionych sonat http://www.youtube.com/watch?v=LfjD-DQ5REk
ciekawa
2008-01-24
07:56:17
Email
Oj ja od października napewno podyplomówke zaczynam:) Dziś Nasti pieknie spała o dziwo:):) Czyzby wróciło moja grzeczne dziecko;) Monik kurcze zapomniałam sparwdzic jaki to syrop-pamietam tylko ze mellisae nazwa.
ciekawa
2008-01-24
09:23:26
Email
dziewczyny co sądzicie o tym wózku??? http://www.allegro.pl/item298912559_oryginalny_wozek_chicco_ct_05_od_ss_njtaniej.html
monia_ireland
2008-01-24
10:09:59
Email
ciekawa pierwsza rzecz ktorajest do d...w tym wozku moim zdaniemto kółka!!! gwarantuje Ci ze jak bedzie mokro na dworze i wjedziesz z nim do sklepu gdzie posadzka z płytek to szlaki beda leciały-jak bawilam dzieci to wlasnie mieli ten wózek-tylko chyba starszy model.Jednak pompowane kolka sa najwygodniejsze. Druga sprawa to te rączki-mnie z nich tak bolaly dlonie ze masakra-jak jeszcze jechalam po nieronwym podlozu badz jakis kamien sie wdparl w kolko to...rece mialam tak obolale ze szok. Ale kazda lubi co lubi i wymaga czegos innego-wam moze akurat bedzie odpowiadal. My z naszego buzz-quinny jestesmy mega zadowoleni ale co fakt to fakt tani nie byl i jakby nie ten moj niezczesny wyppadek w ciazy z ktorego koles mi zaplacil to nie wiem czy bym sobie pozwolila na taki wydatek. Naprawde jestesmy bardzo zadowoleni tylko wlasnie przednie kolko ma takie jak ten ma 4 i zdarza sie ze jak jest odblokowane i wjedziemy z mokrego podloza do sklepu to lecą szlaki:) ale wtedy je blookujemy i jest ok bo z tylu kolka pompowane wiec nie ma wiekszego problemu.
ciekawa
2008-01-24
10:18:03
Email
Acha czyli jednak zwykla raczka jest lepsza-tak podejrzewałam i te kółka wieksze pompowane. co jeszcze radzicie? Venuss ma graco z takarączkajak w gondolach i całkiem fajnie to sie prowadzi-ale chce sie zorientowac moze cos inego wpadnie mi w oko
monia_ireland
2008-01-24
10:23:08
Email
graco z taka zwykla raczka mialo drugie dziecko z rodzenstwa ktore bawilam i prowadzilo sie nawet clakiem fajnie
ciekawa
2008-01-24
10:25:09
Email
http://www.allegro.pl/item301266608_graco_mirage_plus_w_super_cenie_wys_24h.html popatrz na to prosze.
monia_ireland
2008-01-24
10:32:04
Email
ten jest git-ma sciagana poleczke ta przednia widac bo to wazne jak dziecko podrosnie-ma pasy-szelki a takie najlesze i kolka super-mysle ze na ten bym sie skusila...tak podoba mi sie:) jestem na TAK:)
monia_ireland
2008-01-24
10:34:12
Email
i co wazne -my tez zwracalismy na to uwage-ma sciagne obszycie by wyprac. Zaczna sie wakacje i lody na spacerze wiec zacznie sie i pranie wozkow hehe. Ciekawa szczerze mowie-podoba mi sie i nie widze w nim nic do zarzucenia.
monia_ireland
2008-01-24
10:36:09
Email
tylko na ksieżniczki Nastki prosze wybracłądny kolorek-jakis zywiolek najlepiej-bedzie pasował do charakteru:)
ciekawa
2008-01-24
10:50:07
Email
No no jakis pomarańcz czy cos:) A powiedz mi jeszcze czy w spaceówkach to co jest pod pupajes na równo z ziemia czy jest nieco uniesione zeby dziecko minimalnie było odchylone? Bo w bartatinie to jest ten ból ze poziom do siedzenia jest opuszczony do doły i dziecko jest zsuniete nogami w dół i ma przerwe miedzy plecami a oparciem. Gdyby nie to to bym nie kupowała jeszcze spacerówki. musze tylko kupic taka z okryciem na nogi lub jakimś innym wynalazkiem
Monik
2008-01-24
10:51:19
Email
No ten drugi rewelacja i mnie się podoba. A cena jaka korzystna. Fajnie,że Ciekawa poszukałaś za mnie:)) Dla mnie też ważne jest regulowanie oparcia,a ten wózek to ma, kółka fajne, chyba go zamówię:) Malwina u nas za 170 tys to kupiłaś byś mega wypasione mieszkanie! Co najmniej 4-5 pokojowe. U nas 3 pokojowe ładne mieszkanie własnościowe to max 70 tys.
ciekawa
2008-01-24
10:56:14
Email
He hyba sie do was wyprowadze bo ja potzrebuje ponad 300tys:( wrrr
Monik
2008-01-24
11:00:24
Email
za 300 tys do u nas dom wybudujesz
ciekawa
2008-01-24
11:12:04
Email
jejku;( u nas zimie -dosłownie kawąłeczek za 80 tys
Malwina
2008-01-24
11:29:03
Email
Monik a gdzie Ty mieszkasz? W Rybniku, dobrze pamietam?
Malwina
2008-01-24
11:31:39
Email
Ciekawa wozek fajny i cena normalna. Ja zobaczyc musze jak wyglada moja spacerowka, jest ciezka poki co nie musialam go nosic bo stoi w wozkowni na dole. Ale jak bede musiala targac wozek do mieszkania to poszukam pewnie lzejszego.
Julia
2008-01-24
11:57:49
Email
Ciekawa my też myślimy o zmianie wózka niedługo bo Jasiek jeździ w wózku Tako jeszcze po Bartku i jest już trochę zajechany. Wózek fajny, ale ciężki i zajmuje dużo miejsca w bagażniku. Jeśli masz ochotę, wstawiam link wózka na który my się zdecydowaliśmy (mamy zamiar kupić za ok miesiąc). Jest trochę droższy od Twojego, ale myślę że cena nie jest jakaś strasznie wysoka, poza tym to zakup na ok. 2 lata. Powiem Ci, że Bartek jeździł od skończenia roku w zwykłej spacerówce coneco za 150 zł i byliśmy zadowoleni, tylko przez dwa lata już się trochę zużył, poza tym przetrwał srogą zimę z pokrytymi lodem i koleinami chodnikami, więc i tak sporo. Dla mnie najważniejsze jest, żeby wózek się składał jak parasolka i żeby dziecko było w nim dobrze osłonięte, bo teraz jak Jaśka przeniesiemy to będzie miał ok 9 mies (Bartek miał rok, jak mu zmieniliśmy wózek, stąd kupilismy wtedy prostszy). No i po tamtych doświadczeniach wolę chyba większe koła niż te malutkie w parasolkach. http://www.allegro.pl/item296045107_nowosc_wozek_parasolka_baby_design_espiro_city.html#photo
Julia
2008-01-24
12:05:49
Email
Ciekawa a ten Twój drugi wózek też mi się podoba, to coś w stylu tego, czego ja szukam. Co do wózków chicco to nie mam osobiście doświadczenia z nimi ale zbyt wiele razy słyszałam, że są przereklamowane i nie są zbyt dobrej jakości i raczej bym się nie niego nie zdecydowała.
MatkaPolka
2008-01-24
12:36:03
Email
Oj, ale mam wpisow do nadrobienia. Dziewczyny, nieszczescia faktycznie chodza parami, przykro mi, ale mam nadzieje, ze wyniknie z tego cos pozytywnego. Swoja droga, niezle porownanie cen w roznych regionach Polski. W Niemczech to sie raczej wynajmuje niz kupuje, bo tu ludzie musza byc bardziej mobilni i przeprowadzaja sie czesto za praca na drugi koniec kraju. Ja sie dzis dowiedzialam, ze moj maz chyba bedzie zmienial prace, wiec jestem lekko zdenerwowana, co dalej i gdzie wyladujemy. Teraz mam fajnie bo co prawda na dwa domy, ale z Polska mam kontakt, ale jak nas wywieje na poludnie Niemiec to wszedzie daleko. Z jednej strony mysle, ze zawsze moze byc gorzej niz jest. Choc z drugiej strony moze byc tez lepiej i trzeba szukac szans i je dobrze wykorzystac? Co do wozka, to ja mam X-landera XA 3-funkcyjny. Jak kupowalismy, to juz z mysla, ze bedzie sluzyl przez 3 lata bo spacerowka jest super. http://www.mambi.pl/wozek-spacerowy-xlander-kolor-dark-beige-p-642.html Tylko nie wiem, czemu tu taki drogi, my placilismy tylko troche wiecej w hurtowni za caly zestaw z gondola i fotelikiem samochodowym. Moge spokojnie polecic ten wozek, wygodny dla dziecka, prowadzi sie jedna reka.
Monik
2008-01-24
14:02:05
Email
Malwina ja mieszkam jakieś 10 km pod Rybnikiem. W samym Rybnik tez mieszkania pewnie są droższe, ja mieszkam w mniejszym miasteczku,aczkolwiek wieś to nie jest:)
Sylwetkar
2008-01-24
14:14:04
Email
Malwinko pamiętamy o Was popytam znajomych Ciekawa życvzymy szybkiego powrotu do zdrowia Zuzia śpi w łóżeczku ale zasypia we wózku jak była chora i dotego jeszcze nam ząbek wychodził miunia usypiała tylko na rączkach albo w wózku z dwojga złego wybrałam wózek jemy kolacyjke kładziemy sie do wózka włączamy usypianki troche powozimy wózeczkiem i pimy czasami troche trwa to bujanie we wózku ale staram sie niebrać na rączki
Sylwetkar
2008-01-24
14:17:28
Email
szykujemy sie do kapania

Sylwetkar
2008-01-24
14:19:17
Email
schowam sie pod lozeczko

zuczekm59
2008-01-24
14:34:55
Email
Sylwetkar te oczka są zniewalające!!!
Julia
2008-01-24
16:11:41
Email
Ciekawa jeśli chcesz to obejrzyj sobie też wózki coneco. Mają teraz kilak fajnych nowych modeli w cenach ok 300 zł. Wpisz sobie w wyszukiwarkę coneco, chyba wyświetli się ich strona, a na allegro też jest tego sporo.
supermum
2008-01-24
16:50:26
Email
SYLWETKAR ale super fotki:) a ZUZENKA jak duza panienka no no :)
Sylwetkar
2008-01-24
17:19:12
Email
dziekujemy ciocie

ciekawa
2008-01-24
17:21:14
Email
No to teraz mi zamieszałaś;) Zuzia jest boska-Nasti też podobnie siedzi przez kąpielą;)
Joanna26
2008-01-24
18:58:16
Email
Czesc dziewczyny!:)Monik,jak wroce do Lublina,to na pewno bede aktywniejsza:)To juz za chwile:)Na razie od dwoch tygodni zalatwiam wszystkie sprawy zwiazane ze chrztem Emilki,nareszcie sie za to wzielismy!!!Nie sadzilam, ze trzeba sie tyle nachodzic,zeby wydac niemala ilosc pieniedzy;))!!!Samo znalezienie odpowiedniego ubranka sporo mi zajelo,podobnie z ubraniem dla mnie. Do tego tort, restauracja, fotograf, zaproszenia, same wiecie... Mam dosc.Ale niemal wszystko zapiete juz na ostatni guzik, a chrzest ma sie odbyc za dwa tygodnie, 10 lutego. Ciesze sie bardzo, wreszcie!:)))
Monia i Malwina, zawsze sobie mysle, ze jak sie cos pieprzy, to po to,zeby pozniej bylo lepiej. Zmiany sa fajne, nawet takie wymuszone. Na pewno wszystko sie Wam pouklada.
Co do umiejetnosci Emilki, to na dzien babci zaczela mowic baba, oprocz tego mowi mama i tyle. Oczywiscie gada tez po swojemu, ale generalnie gadatliwa w sposob ludzki jeszcze nie jest. Jesli chodzi o rozwoj ruchowy, to sama nie chodzi,tylko przy meblach lub podtrzymywana (przez babcie) pod raczki. Bardzo to lubi (ja jej takich atrakcji nie zapewniam;)Lubi tez kopac pilke, ma z tego niezla frajde, wykop ma profesjonalny:) Poza tym juz dawno sie Wam mialam pochwalic, ze Emilka tanczy:) Glownie na siedzaco. Strasznie smiesznie to wyglada:) Musze nagrac filmik:) Agnieszka, ja slyszalam od rehabilitanta, ze fizycznie to chlopcy szybciej sie rozwijaja, za to dziewczynki szybciej mowia (Emka raczkuje od czterech miesiecy, mowic nie chce, moze ja mam chlopca????!:).
Ciekawa, nigdy nie bylam fanem bartatiny, ale wlasnie przesadzenie na spacerowke zdecydowalo o zmianie wozka.Juz dawno ja sprzedalismy.Rzeczywiscie to jej nachylenie jest fatalne,sprobuj tymczasem odwrocic spacerowke przodem do kierunku jazdy, wtedy jest odrobinke lepiej.Gondola byla calkiem ok,z czystym sumieniem moge ja polecac, ale ile ja uzywalismy?Niecale piec miesiecy. A nasz aktualny wozek, czyli parasolka maclaren, jest absolutnie cudowny, wygodny i wspanialy. Nadal mnie zachwyca i dziwie sie, ze mozna miec inny:) (Oczywiscie to zart, ale ja bym go na zaden inny nie zamienila!) Mnie raczki nie przeszkadzaja, wrecz przeciwnie, a jesli chodzi o kolka, to dla mnie takie jak w maclarenie (czyli nie pompowane) sa calkiem w porzadku. Monia, co to znaczy, ze kolka robia szlak (czy jakos tak pisalas)??
Na pewno mialam jeszcze inne rzeczy napisac, ale juz nie pamietam.Wszystkie zdjecia poogladam sobie z bliska jak juz bede w domu, wtedy bede chwalic:):):) I tez bede chwalic sie - kupilam sobie dzis dwie torebki:)) Monik, ciekawe, co o nich (a raczej o mnie;) napiszesz:) Usciski ciotki!:)
ciekawa
2008-01-24
19:30:20
Email
patrzyłam na te macklareny ale ceny zabójcze:( jak coś tańszego to już bez regulacji oparcia:( I one nie maja osłonki na nózki
noemi
2008-01-24
20:23:02
Email
Monia, gdzie widać, że graco ma ściąganą półeczkę czy jak tam to się nazywa? ja nie widzę jakoś. ogólnie mnie też się podoba. jak dla mnie minusem jest to, że nie ma regulowanego podnóżka. nie wiem na ile to ważne. a chicco podobno są kiepskie
Monik
2008-01-24
20:27:51
Email
Zuzia jest fajniusia:) Joasiu Rob tez tańczy:)) Wygląda to kapitalnie. Wystarczy,że usłyszy muzykę i już zaczyna, nawet kiedy mikser włączam to on tańczy,heh. Na siedząco rusza się,kiwa głową a na stojąco w łóżeczku to już super się rusza w rytm muzyki. Uśmiecha się przy tym, a my mamy niezły ubaw:))
noemi
2008-01-24
20:48:40
Email
ano ZUzia genialna:) chyba mały urwis rośnie, co??:) Lena też tańćzy:) i jak śpiewa!!:) a jak słyszy blender zaczyna się oblizywać, bo wie, że zupka się robi:) jak czytam co Wasze dzieciaczki już jedza to zastanawiam się, czy nie jestem zbyt ostrozna. LEna je tylko ekologiczne warzywa z super odjechanym mięskiem. do gotowania zupek uzywamy wodę dla niemowląt, jej naczynia myjemy mydłem dla niemowląt:)
monia_ireland
2008-01-24
21:18:05
Email
Noemi widac po bokach poleczki ze wystaja takie minimalne plastiki-te poleczki w tych wozkach sa takie zaciskane na rurke-nie ma zadnego guzika by je sciagnac tylko poprostu szarpnac trzeba mocniej-tak bylo kiedys przynajmniej jak bawilam male bąbelki. Asiu-szlaki lecą:) to takie powiedzenie ze lecą brzydkie słowa np."szlak by to trafil:)" mnie bardzo draznily te kolka-ale to moje zdanie-moze w kazdym wozku te kolka prowadza sie inaczej-co model to inaczej.
mkkrycha27
2008-01-24
21:20:48
Email
Ciekawa, ja mam wozek GRACO QUATRO DELUXE, ze spacerowki jestem bardzo zadowolona. Filip jest w nim dobrze osloniety w pozycji siedzace nie mowIac o pozycji lezacej, gdzie nawet w bardzo wietrzny dzien Filipkowi jest cIeplutko. Wozek ten ma przy raczce pojemnik, gdzie trzymam chusteczki I ma zegarek z termometrem, bardzo przydatne dodatki dla mnIe. Polecam go.
zuczekm59
2008-01-24
21:30:40
Email
Mykrycha ja też mam ten wózek i jeśli chodzi o jego wersję spacerową to się z tobą zgadzam, ale jak już kiedyś pisałam denerwuje mnie to turkotanie kółek na naszych super chodnikach. Monia_ w naszych graco półkę zdejmuje się przez naciśnięcie przycisków/blokad.
monia_ireland
2008-01-24
21:34:32
Email
byc moze-ja bawilam dzieci 5 lat temu:) wtedy nie bylo przyciskow tylko sie zdejmowalo normalnie-ale to bylo dawno:)
noemi
2008-01-24
23:24:35
Email
moje dziecko jeszcze nie śpi. co ja wyjdę z pokoju , to ona myk na brzuszek i heja szukaćź zabawek. najlepsze jest to, ze jest na naszym łózku. wielkie barykady, łóżko 180na 200:) mimo wszystko śledzę wszystko czekając aż padnie:)
ciekawa
2008-01-25
08:22:34
Email
Noemi a do kiedy zamierzasz tak bardzo byc ostrożna-bron boze nie neguje ale pomyśl...przyjdzie dziengdy poprostu zaczniesz gotowac jak dla dorosłeg-uzywaćinnego srodka do mycia??? nasti je nam z taleza-oczywiście zupki jej gotuje osobno narazie, naczynka myjemy normalnym płynem a owoce i warzywa mamy z warzywniaka. Kurcze wiecie pojade do sklepu-musze te wzki zobaczyc na realnie.chce cos terenowego ale kurcze cena by jakaś do przyjecia
Julia
2008-01-25
09:39:18
Email
Noemi może uznasz mnie za jakąś nienormalną ;o) i pewnie nie tylko Ty, ale ja tylko raz wygotowałam Jaśkowi butelkę - zaraz po kupieniu. A potem myłam normalnie ciepłą wodą z płynem i do tego myjką, którą myję resztę naczyń. Tzn. chodzi mi o butelkę do soczków, a soczki Jasiek pije odkąd skończył 4 miesiace. Butelka z mleka tak samo, może gdybym mu dawała mleko z butli jako noworodkowi byłabym bardziej ostrożna. Poza tym je jarzynki z warzywniaka, mięso z normalnego sklepu (na razie filet z indyka, oczywiście zawsze pytam czy świeży i sprawdzam). I powiem Ci, że Jasiek nigdy w życiu nie miał nawet maleńkiej pleśniawki, tak samo Bartek, który teraz ma 3,5 roku. Nie ma co przesadzać, dziecko musi się przyzwyczaić do normalnej flory bakteryjnej, jaka jest w każdym domu. Poza tym nie raz słyszałam, że teraz tyle alergii bo ludzie chcą mieć za bardzo sterylne wszystko. Uważam, że coś w tym jest. Acha i na koniec, aby zapobiec ew reakcjom, wyraziłam tylko własne zdanie, bez cienia krytyki, każdy robi tak jak chce oczywiście.
ciekawa
2008-01-25
10:02:13
Email
Ja sterylizuje raz na jakis czas butelki-też juz żadziej bo Nasti starsza i ja nie uzywam laktatora który musowo sterylizowałam. Mój pies wylizuje Nasti buzie-na co oczywiscie nie pozwalam ale jak juz zdazy co zrobic -to trudno:) Ostatnio kładzie sie na plecy a mała wpycha mu łapki do mordki a on markuje ugryzienia-ale maja radoche:)Musze ich pilnowaćbo to wariat. Oczywiscie doprowadzaja mnie do szłąu włosy-musze go znowu ostrzyc ale małej tez nic nie jest a ma z nim kontakt ciagły. No ale każdy robi jak uważa, moja koleżanka niepozwala nawet dotykac dziecku psa.Poprostu wydaje mi sie ze taka sterylizacja jest zbędna a wrecz szkodli. Zbytnie sterylizowanie jest jedna z przyczyn astmy-zbyt czysty organizm w pewnym momencie nie jest w stanie normalnie reagowac na zarazki i kurz. Chocpowiem szczerze chciał bym miecczysciej w domu;( no trudno przy takim metrazu i kudłatym psie jest trudno i co odkurzam to juz wciagam koty z podłogi-zreszta mażpracuje całymi dniami i nie za wiele moze mi pomóc to ja wole czasem sie wyspac niz sparzatać. Ale powiem zete kąłki na serio wczoraj doporwadzały mnie juz do szłu bo świerze uparne rzeczy zakąłczone i to kurna widac:(Eh trudno toc go nie uśpie. Moz ejak wmienimy mieszkanie to mniej bedzie tego wszytskiego widac.
Malwina
2008-01-25
10:26:24
Email
Ogladalismy wczoraj mieszkanko, jest spoko, mamy zdolnosc kredytowa, rata kredytu jest ok. Kupujemy! 3 pokoje, kuchnia, lazienka z wanna i prysznicem. Do tego dzialeczka 300m2 z podpiwniczona altana. Natalka bedzie miala warzywka z ogrodeczka, bedzie miala gdzie biegac z nasza psica. No chyba ze jak maz wroci z roboty i powie ze bez dzialki. Ale mu to wypersfaduje. Ale do roboty musze sie szykowac. Eh. No i co z Natalka bo bedziemy mieszkali w Zabrzu a babcie sa w Gliwicach. Ale musi byc dobrze.
ciekawa
2008-01-25
10:34:12
Email
Malwinko jak ja ci zadroszecze-bosko poprostu bosko;)
Monik
2008-01-25
10:36:36
Email
Naczynia Robusia myję w normalnym płynie do mycia naczyń, ale płuczę je o wiele dłużej ni nasze naczynia,mąż mówi,że przesadzam:) Czasem przepłukuję coś 5 razy:) Butelkę parzę za kazdym razem, naczynia raz na jakiś czas(miseczki,sztućce). Tylko zaznaczam,że butelki używam rzadko,bo tylko do herbatki czy soczku, mleka sztucznego nie podaję wcale. Może gdybym nie karmiła piersią,też nie chciałoby mi się za każdym razem wyparzać. Zupki tez gotuję na wodzie dla niemowląt i postanowiłam,że będę tak robiła do 1 roku. Warzywa i mięso kupuję już w normalnym sklepie, choć częściej podaję gotowe słoiczki z Hippa, Bobowity czy Gerbera. Ostatnio zrobiłam postęp,bo podaję Robusiowi czasem coś z naszego talerza,ale są to tylko rzeczy dozwolone,wg programu żywienia niemowląt. Rano dam czasem mały kawałek bułeczki,czasem kawałek pieczonego bez tłuszczu kurczaczka. Postanowiłam,że poczekam do 10 msc, ktoś po coś wymyślił szkołę żywienia niemowląt... CO do psa w domu-nie wyobrażam sobie,żeby pies lizał niemowlę-szału bym dostała. Nigdy nie zgodziłabym się na psa,kiedy w domu ma być małe dziecko. A te włosy...wrr szału bym dostała. W ogóle jestem uczulona na punkcie psów, gdybym miała mieć to tylko na podwórku. W domu nie przeszkadzały by mi np rybki:)
Monik
2008-01-25
10:39:19
Email
Malwinko cieszę się,że się udało. A mieszkanie już kupujecie urządzone?
noemi
2008-01-25
10:47:22
Email
ej, dziewczyny, przecież piszę, że jestem zbyt ostrozna:) nie , nie obraże się. rzesadzam i jjest to oczywista oczywistość:) Lena jest alergiczką, dlatego też zamierzam być tak ostrozna do roczku. butelek nie sterylizuję, bo butelka Lence służy do rzucania :) nigdy nie chciała butelki. co do smoków, myjemy często, ale nie wyparzamy. tzn wyparzamy raz na dwa dni. tyle ze smoków mamy 5:) Lena bardzl lubi się nimi dzielić:) jak lezymy na łóżku i zasypiamy często wsadza nam smoka do buzi:) Malwinko, bardzo się cieszę ,ale pogratuluję póxniije, zeby nie zapeszac. ale piękne słońće dziś:)
Sylwetkar
2008-01-25
10:55:56
Email
Malwina gratulujemy Zabrze blisko w kazdej chwili8 bedziecie mogly odwiedzac babcie oj niuni9a nie daje mi pisac uciekamy na spacerek
MatkaPolka
2008-01-25
10:57:49
Email
Malwino, super! Zazdroszcze!!! Zdradz nam troche wiecej szczegolow. Noemi, ja tez jestem zdania, ze trzeba dziecko przyzwyczajac do domowych bakterii. Nade mna chuchano i wciaz chorowalam, taka ciepla klucha jestem. I tak niedlugo nasze dzieci beda jadly z podlogi ;) Maja np. dzis dorwala sie do stolika i obgryzla calego pilota, zanim zauwazylam, co sie dzieje. Ale kazda mama robi po swojemu, i dopoki to dziecku nie szkodzi, to jest ok. Ja sie juz kiedys nasluchalam od mojej siostry, ze dziecko latem nie nosi czapeczki (MOZG SIE GRZEJE!!grrr) - tylko, ze jej dzieci czesto choruja a Maja nigdy. Nie lubie, jak mi ktos mowi, co mam robic, chyba nikt nie lubi. Taka ze mnie wyrodna matka, bo narazam dziecko na chlod i bakterie... ;)
noemi
2008-01-25
11:02:07
Email
hhmmm, coś powiedzieć, a tu kazdy sobie resztę dopowie:) mówiłam tylko i wyłącznie o ostrożności jeśli chodzi o jedzenie. Lena śmiga po podłodze, którą namiętnie liże, otwieramy okna w domu, w gondoli woziłam ją bez czapki itd. mówiłam TYLKO o jedzeniu. zbyt często widziałam ja wysypaną, żebym mogła to bagatelizować. Lena nawet kataru nie miała, czopek w życiu dostała tylko po szczepionce, bo gorączkowała. pozdrawiam:)
supermum
2008-01-25
11:18:32
Email
MALWINO super:) a w zabrzu masz PLATANA :) jakis mi sie tamlepiej robi zakupy niz w nasyzm forum czy arenie :) Tak jak juz ktos wczesniej pisal nie ma tego zlego...super ze tak szybko cos sie udalo skombinowac! a co do czystosci to ja nie moge patrzec na koty walajace sie po katach:) w lazience myje podloge codziennie:) a reszta roznie zalezy jaki jej stan , czasem co 2 dni.:) Bogus tez lize podloge ale ja mam luz ze w jako tako jest czysta. No i staram sie nie uzywac terz zbyt wiele chemii do sprzatania!Naturalne sposoby tez sa skuteczne- choc nie zawsze oczywisice:)a co do psa to podziwiam CIEkaWa ze jakos sobie daje rade ( no i z praca tez) bo ja bym nie wyrobila i dziecko i psa na spacer wyszykowac:) i kolo kazdego cos zrobic ( szczotkowanie, mycie łap- przynajmniej z dziecinstwa pamietam ze naszemu psu mylo sie lapy w jego misce w przedpokoju po spacerze:) Milego dnia, my tez jemy zupke i uciekamy na spacerek!
supermum
2008-01-25
11:19:45
Email
aaah ja tez gotuje dla Bogusia wszystko na wodzie mineralnej (dobrawa) i wcale nie uwazam ze przesadzam :) widzac to co leci z naszego kranu. za to do kapania od poczatku uzywamy tylko kranowy bez jakiegos gotowania.
Malwina
2008-01-25
11:24:05
Email
O mieszkaniu cos napisze jak podpiszemy umowe przedwstepna zeby nie zapeszac :)Ło matko. Monik gdybys widziala co Natala wyrabia z nasza Sziwka to bys mi lep ukrecila chyba. U mnie nikt nie jest alergikiem, Natala chyba poki co tez nie. W domu kupa kurzu i pajeczyn :) Psie klaki sa wszedzie hihi. Natala z Sziwa ma wiecej zdjec niz z nami, a to dlatego ze ta bestia nie odstepuje jej na krok.

Malwina
2008-01-25
11:28:40
Email
Nie moge zle pisac o moim psie bo czasem czyta moje wpisy :)

MatkaPolka
2008-01-25
11:37:08
Email
Aj, no widzisz, to chyba tego nie doczytalam :) Uwazam, ze wcale nie jestes w tym wzgledzie przesadnie ostrozna, zwlaszcza jesli Lenka jest alergikiem. Ja tez podaje nowosci co dwa-trzy dni, a jesli juz cos doroslego do sprobowania, to symbolicznie, 2-3 lyzeczki, a nie od razu caly talerz. Supermum, z Ciekawa nie ma sie co porownywac,co sie mamy dolowac, dziewczyna ma motorek w tylku ;) Malwino, wasz pies to prawdziwa bestia! My mamy za to w domu weza, to idealne zwierzatko domowe, czyste, ciche i je raz na dwa tygodnie :) Tylko przytulic sie nie da. Do zobaczenia mamuski pozniej, bo przy takiej pogodzie to grzech siedziec w domu.Pa pa!
Malwina
2008-01-25
11:47:49
Email
No weza to chyba bala bym sie trzymac w domu. No chyba ze jakiegos zaskronca.
ciekawa
2008-01-25
12:01:52
Email
h he nie jest tak źle z psem biegamy jak oboje jestesmy w domu bo mój wariat zwalił by nas ze schodów-kilka razy wziełąm mała w nosidełko i poszłaa na spacer z psem bo maz był na zawodach wedkarskich. Dla bezpieczenstwa jednak musi poczekac az ktos przyjdzie do domu bo małej samej na 5 minut w domu nie zostawie. Co do psów w domu to powiem tyle... wychowałam sie praktycznie w domu u babci-w centrum miasta ale mieslimy własna klatke schodowa. Były tam, myszki, kotki, psy, kaczor co przymarzł do jeziora, miałam jerza, jaszczurkę-tylko mrówki sie rozlazły;) W naszym domu mieslimy jednoczesnie królika znajde, 2 myszoskoczki i psa. Teraz tylko pies i rybki:)Szkoda mi królika bo brykał z Blekim po podłodze i wspólnie jednlimy popcorn-kazdy po jednym i tak co kolejka;)
Sylwetkar
2008-01-25
12:21:18
Email
to nie tylko ja jestem wyrodną matką słysze to ostatnio codziennie bo Zuzia jest na kocu a przecież kot też po nim chodzi Zuzia czesem zejdzie na podłoge to bój sie Boga gdzie masz oczy na nasze łóżko niemożna dziecka dawać bo my na nim śpimy i są bakterie i kot łazi i ma bakterie nieznam sie bo niunia wieczorem jak mamy napalone na full ma bose stópki i krótki rękawek itd itd wydaje mi sie że żadna z nas nie przesadza Noemi jest poprostu ostrożna co do jedzenia a to że pies liżnie buzie dziecka to nieuniknione podobno wszystkie dzieci które mają w domu zwierzaki wyjadają im z miski i żyją nic im niema
Sylwetkar
2008-01-25
12:23:33
Email
taka niedobra jestem daje sie moim dzieciom razem bawic

ciekawa
2008-01-25
12:32:17
Email
I noemi słówko do Ciebie-w zadnym wypadku słowa negacji z mojej strony! Wogóle tego tak nie czytaj-ja napisałm jak ja robie i tylko wyrazam sowje zdanie-na serio robisz tak jak uznasz za stosowne i najlepsze dla maleństwa. Kurcze chciał bym mieć czysciej-serio;( A co do wyjadania z miski to Sylwetkar nam to nie grozi bo pies wiecznie głodny wyjada i wylizuje do czysta;) Nasti zaczyna pochylacsie do przodu-jakby chciał na kolanka pójsc-stara sie w ten sposó złapac psa;) Kurcze niedługo beda łazić razem-jak ja ich upilnuje;)
Sylwetkar
2008-01-25
12:32:22
Email
acha i szkoda do mnie słów bo ja z Zuzią rozmawiam jak ze starym tzn normalnie rozmawiam jak razem gotujemy Zuzia wszystko sprawdza czy sie nadaje daje jej do rączki co może próbuje i mówie normalnie a do dziecka sie przecież mówi tiu tiu piupiu
ciekawa
2008-01-25
12:36:37
Email
Sylwetkar ja to podziwam cibie na serio-ja bym babci chyba dosoliła!!! Nie denerwuj sie tylko kochanie-wszytsko co robisz jest super-pamietaj
noemi
2008-01-25
12:41:18
Email
Ciekawa, wiem wiem:) a co do bałaganu, nie cierpię:) sprzątam ile wlezie, ale i tak nie jest tak, jakbym chciała. no ale się staram:) tak naprawdę wolę pobawić się z dzieckiem niż latać i kurze ścierać. podłogi myjemy co 2 dni, łazienkę sprzątamy przynajmniej raz w tygodniu. trochę podłóg to my mamy, więc wszystko ma swoje plusy i minusy:) aha, moi rodzice mają psa w domu, nie przeszkadza nam jak ich odwiedzamy
noemi
2008-01-25
12:42:16
Email
moje dziecko śpi, a ja chcę na spacer:) mam straszną ochotę na kebaba:) niedaleko mnie są genialne:)
noemi
2008-01-25
12:42:19
Email
moje dziecko śpi, a ja chcę na spacer:) mam straszną ochotę na kebaba:) niedaleko mnie są genialne:)
Monik
2008-01-25
12:44:04
Email
Czy ja gdzieś napisałam,że jeśli ma się zwierzaki w domu i dzieci się z nimi bawią to jest się wyrodną matką??? Napisałam,że ja bym tak nie mogła, bo sama nie mogłabym żyć z psem w domu. Po prostu nie lubię psów i kotów, nie lubię ich sierści na podłodze,dywanach itp, po prostu mnie to brzydzi i dlatego nie mam takiego zwierzaka. Każdy lubi co innego. Nic nie poradzę,że nie jestem ulubienicą psów i kotów.
Malwina
2008-01-25
12:57:45
Email
Mi psy nie przeszkadzaja ale kotow....sie boje.
noemi
2008-01-25
12:59:57
Email
oj, ja też nie lubię kotów. za to psy uwielbiam. jak kiedyś będę mieć duuuuuuzy dom, pomyślę o jednym:)
ciekawa
2008-01-25
13:55:14
Email
Nic takiego nie pisąłas Monik:) Popropstu temat sie rowinoł-mnie etz nazwanow ywrodna matkąbo nie nosze Nasti na rekach;)
Monik
2008-01-25
14:00:43
Email
nie no,chodziło mi o wpis Sylwetki "taka niedobra jestem daje sie moim dzieciom razem bawić ". A ja pomyliłam i zamiast niedobrej napisałam wyrodną.
agnieszka_z
2008-01-25
14:12:07
Email
Super temat, bo ja tu sie wlasnie z mezem kloce w tej kwestii. Uwielbiam zwierzaki i psy i koty i wszystkie, ale odkad pojawili sie chlopcy nie wyobrazam sobie, zeby kot (ktorego de facto mam teraz w domu) chodzil po kocu chlopcow, albo po lozku lub spal w ich wozku... no normalnie az mnie ciarki przechodza na sama mysl... nie wiem moze wy macie koty domowe ale moj potrafi zniknac na pol dnia i sie szweda... a potem mialby wrocic i wyspac sie w lozeczku dzieciecym?? Mowy nie ma!! Uwielbiam kota, ale ma swoje terytorium w domu gdzie rusza sie bez problemu- ale od dzieciecych rzeczy z daleka!! No i latam za nim ze szmatka i co gdzies siersc zfrunie to zaraz wycieram- a odkurzam codziennie prawie, bo nie mamy dywanow (zeby sie w nich nic nie zbieralo) i po jednym dniu juz lataja takie klebki kurzu... moze nienormalna jestem ale dla mnie kot ktory lata po dworzu to siedlisko zarazkow- ja moge go poglskac czy przytulic, ale moje dzieci jego siersci nie beda jadly.
Monik
2008-01-25
14:27:58
Email
Aga zgadzam się z TObą w 100%.
Sylwetkar
2008-01-25
14:53:09
Email
Monik niechodziło mi o Ciebie tylko o moją babcie pisałam wyżej co mówi że jestem wyrodna i niedobra a mój Bobek to typowo domowy kot siedzą na jednym kocu przecież Zuzia nieje z tego koca a śpi w moin łóżku nie Zuzi tam wie że niewolno i do wózka też ma zakaz wchodzenia
Monik
2008-01-25
15:57:35
Email
A to sorki, jestem dziś jakaś niedorobiona:) Tak czy siak nie wyobrażam sobie psiaka czy kota przy niemowlaczku. Co innego pies w domu na podwórku, ma swoją budę itd.
monia_ireland
2008-01-25
16:09:31
Email
my mamy psa ale ma swoja bude i ogromny teren do biegania-nie siedzi w domu-chyba ze mrozy to mamy dla niego specjalne pomieszczenie obok kotlowni na dole. No ale czasem nie potrafimy odmowic Nikosiowi i ja na 5 min wpuszczamy. Znajomy terapeuta mowi ze dobrze wychowany pies jest rewelacyjny do rozwoju dziecka-wrecz wskazane jest aby dziecko mialo kontakt ze zwierzakiem. Nasza sunia jest tresowanym pieskiem przez pania ktora tresowala mistrza polski-jest tak posluszna i madra ze naprawde-tym sie moge pochwalic. No ale rowniez ze wzgledow czystosci nie ma tak ze pies spi w domu bo jest to owczarek belgijski wiec jeden kurs przez salon i jasny dywam i 2 godziny roboty. Jasne-nie kazdy lubi zwierzaki wiec kazdy ma wlasne zdanie-ja kocham pieski-kotkow tez sie boje:)
Sylwetkar
2008-01-25
16:17:19
Email
Monik spoko. czemu boicie sie kotów?są takie kochane przytulają sie mruczą są przesłodkie
Monik
2008-01-25
16:17:47
Email
Ja lubię pieski taki małe słodkie,które nigdy nie rosną:) A pies na dworze-jak najbardziej, czy dziecku pokazać też. Chodzi mi o wspólny kocyk dla dziecka i psa, oblizywanie dziecku buzi itd-o czym było powyżej.
noemi
2008-01-25
16:53:15
Email
my też nie mamy dywanów w domu:) nie licząc miękkiego łazienkowego:) i firanek też nei mamy:) i miliona rzeczy nie mamy, za to cudowną córeczkę, która właśnie śpi w pokoju obok:) dziewczyny, co nalezy wprowadzać już do jedzonka dzieci? co Wasze dzieci jedzą ? jakie warzywa i w ogóle co im robicie na obiadki?
Sylwetkar
2008-01-25
17:27:59
Email
Zuzia je już prawie wszystko na śniadanie je kanapeczki różnie z pasztetkiem, z wędlinką, parówki, jajecznice na parze, ser żółty lubi z gotowanym jajkiem bywa różnie ale nieprzepada na obiad to co my bo to najlepiej smakuje z warzyw prawie wszystkie które może pomemlać pozatym danonki, chrupeczki, biszkopty chyba całe menu Zuzi acha zaczynamy rybki od jakiegoś czasu
ciekawa
2008-01-25
17:31:28
Email
Ja gotuje rosołek z zacierkami, krupnik z kaszą,pomidorówkę z przecieru z kluseczkami i oczywiscie warzywną, ryż z mlekiem lub kaszką, kisiel. Nastusiek je z nami jajecznice i parówki, chlebek z masłem, ziemniaczki teraz planuje zrobić coś z groszkiem zielonym i i jakoś zagospodarować kalafiora.
ciekawa
2008-01-25
17:32:14
Email
No własnie z rybą cos nam nie idzie-bo jakos ciagle zapominam cos kupic:)
Sylwetkar
2008-01-25
17:37:24
Email
Ciakawa Zuzia kalafiora i brokuły je albo w maleńkich różyczkach albo pogniecione widelcem z masełkiem albo wyłowione z zupka
Sylwetkar
2008-01-25
17:39:09
Email
uciekło mi a rybka smakuje nam bardzo gotowana do tego ziemniaczki masełko Zuzia zjada do ostatniego okruszka
noemi
2008-01-25
19:44:18
Email
dziewczyny, ale czy to wszystko mogą już jeść takie dzieci czy tylko Waszym nic po tym nie jest? może głupie pytanie, ale Lena ma skłonności do alergii i jakoś nie wyobrazam sobie, żeby jadla to co my. nie wiem o co rozszerzać jej dietę
noemi
2008-01-25
19:45:32
Email
aha, Malwina, też mamy puzzle piankowe i powiem szczerze, rewelacja. polecam każdemu. od jakiegoś czasu nie służą jako izolacja od podłogi, bo Lena zaczęła je rozbrajać:) chwila moment i już wyciąga małe elementy:))
Malwina
2008-01-25
19:57:25
Email
Noemi, u nas to samo. Coraz lepiej jej to wychodzi.
noemi
2008-01-25
19:58:19
Email
a co dajesz jeść NAtalce?
Monik
2008-01-25
20:06:41
Email
Noemi ty chyba jeszcze jak ja karmisz piersią. Ja robię Robusiowi zupkę pomidorową-ją lubi najbardziej. Dziś podałam mu deserek z Gerbera od 6 msc owoce leśne z jogurtem (oczywiśćie pomyłkowo wzięłam to z pułki sklepowej i zorientowałam się dopiero,jak ROb zjadł). No i po 2 godzinach na twarzy pojawiły się takie liszaje na policzkach i za uszkami:( Już znikły,ale ja zamartwiam się tym. Pewnie będzie uczulony na mleko krowie. Nie rozumiem jednego- jogurty można niby zacząć podawać od 10msc, a w tym słoiczku jest od 6msc?
noemi
2008-01-25
20:15:57
Email
ja też kupiłam, ale ciągle na półce słoiczki z jogurtem. tak,karmię piersią. MOnik , jesli masz chwilę czasu napisz mi co dajesz do jedzenia Robiemu, bo ciągle mam wrażenie, że powinnam dawać LEnie coś więcej niż do tej pory
Malwina
2008-01-25
20:20:17
Email
Noemi ja Natalce daje prawie takie jedzenie jak dla nas. Zawsze gotuje z mysla o niej. Wiec nie przyprawiam i nie uzywam warzywka ani kostek rosolowych. Natala lubi krupniczek, szpinak, ziemniaki, makarony. Nie lubi tych sloiczkowych obiadkow, ale ze sloiczkow lubi owoce. Nie chce jesc za bardzo miesa, ale parowki drobiowe jej smakuja. Tylko ze ona nie je takich ilosci jak Wasze dzieci. Ona zje pare lyzeczek i dziekuje. Dzis dalam jej monte to zjadla cale i bylam w szoku. Daje jej tez piszkopty i chrupki. No i zolteczko co jakis czas. Bialka z jajek jeszcze jej nie dawalam.
noemi
2008-01-25
20:27:51
Email
kurcze, która z Was nie daje dzieciom tego, co sam jecie , tylko gotuje oddzielnie? bo czuję się jak kosmitka:)
Monik
2008-01-25
20:29:28
Email
MAlwina a w makaronie to chyba jest całe jajko co? Czyli i białko... Monte? Jestem w szoku. Noemi ja podaję: żółtko co drugi dzień rozmiażdżone w zupce lub kaszce,kaszkę ryżową z owocami i łyżeczką masełka czeladzkiego, kaszkę Sinlac, kisiel z Bobofruta, zupkę Pomidorową-dodaję oczywiście pomidory nie koncentrat, barszczyk-z buraków bez koncentratów, pierś z indyczka i kurczaka, czasem kawałek bułeczki z masłem(bułeczkę kroję w plastry i podaję jeden), ziemniaki z masełkiem, brokuł,kalafior,marchew,koperek, jabłuszko, kiwi(można stopniowo od 8 msc), brzoskwinię, morelę, śliwki suszone zmiksowane z jakimś deserkiem,kluseczki(ale dodaję samo żółtko bez białka) oprócz tego nadal podaję sporo słoiczków z gotowym jedzonkiem. Hmm na szybko napisałam, pewnie jest tego troszeczkę więcej.
Monik
2008-01-25
20:30:08
Email
Ja:)
Monik
2008-01-25
20:33:45
Email
Polecam Ci stronę Osesek.pl Tam jest dokładnie przedstawione co i od kiedy można,są fajne przepisy. Korzystam,przede wszystkim z tabeli tam zamieszczonych. I nie czuj się jak kosmitka-jak pisałam wczęsniej0ktoś po coś wymyślił jakieś ograniczenia w diecie niemowląt...
noemi
2008-01-25
20:36:48
Email
uufffff:) jedzenie ze słoiczkó dostaje Lenka wtedy jak wychodzimy i trzeba zjeść na mieście. zawsze mam w torbie "awaryjne" jedzonko:) poza tym gotujemy sami. Lena jada: ziemniak, marchewka, pietruszka, buraczek,brokuły, dynia, kaszki nestle, chrupki kukurydziane, żółtko, puree ziemniaczane z groszkiem (nestle, dodaję do zupki czasem) , oliwa z oliwek do zupy +wszystkie deserki jakie są dla dzieci w jej wieku, prócz jogurtowych. poradźcie proszę co teraz jej dodać najlepiej i... jak się robi kluski dla dzieci??? i jakie bułki? pszenne? i co z glutenem, bo jeszcze jej nie dawałam
noemi
2008-01-25
20:36:50
Email
uufffff:) jedzenie ze słoiczkó dostaje Lenka wtedy jak wychodzimy i trzeba zjeść na mieście. zawsze mam w torbie "awaryjne" jedzonko:) poza tym gotujemy sami. Lena jada: ziemniak, marchewka, pietruszka, buraczek,brokuły, dynia, kaszki nestle, chrupki kukurydziane, żółtko, puree ziemniaczane z groszkiem (nestle, dodaję do zupki czasem) , oliwa z oliwek do zupy +wszystkie deserki jakie są dla dzieci w jej wieku, prócz jogurtowych. poradźcie proszę co teraz jej dodać najlepiej i... jak się robi kluski dla dzieci??? i jakie bułki? pszenne? i co z glutenem, bo jeszcze jej nie dawałam
Monik
2008-01-25
20:45:14
Email
Kluski robię tak samo jak dla dorosłych tylko bez białka. Mąkę ziemiaczanną możesz stosować jak najbardziej-korzysta sie z niej robiąc kisiel(przepis raz podawałam-jest na osesku). Bułkę daje pszenną,ale są to znikome ilości. W sklepie ze zdrową żywnością kupuję czasem chlebek bezglutenowy i wtedy Rob sobie gryzie częściej:) Oliwę też podaję i inne produkty,które wymieniłaś również.
Monik
2008-01-25
20:45:47
Email
tzn skrobię ziem.-ja nazywam mąką:)
noemi
2008-01-25
20:52:04
Email
MOnik, ja nie mam pojęcia jak się robi kluski dla dorosłych. dopiero uczę się tradycyjnej kuchni, bo zawsze jadaliśmy włosko-francusko-orientalnie. poproszę przepis jakiś. aha, a czy dodajesz jakąś kaszę do zupek? a co z kaszą manną>? nie wiem, podobno gluten już można podawać. matko, niby matka, a zielona
zuczekm59
2008-01-25
21:04:09
Email
Ja też powoli wprowadzam nowości do jadłospisu Blanki, może dlatego, że mała trudno się oswaja z nowymi smakami. Od tygodnia dodaję do zupek kaszę mannę błyskawiczną, akurat to przemyciłam bez protestów Blanki:) Ale jakoś nie może się przekonać do deserków, już nawet próbowałam kisiel(Moni) i nic, a o soczkach nawet nie wspomnę!
noemi
2008-01-25
21:10:48
Email
Zuczku, Lena nie pije prawie nic poza moim mlekiem. pediatra nam powiedział, że jeśli je przeciery owocowe to nie trzeba się martwić. a deserek Lena dostaje codziennie. no i pięknie wcina zupki:) przyznam , ze ostatnio jej podjadam, bo mimo braku przypraw są pyszne:)
monia_ireland
2008-01-25
21:17:59
Email
Monik makarony mozna podawac bo takie stezenie bialka nie uczula-wiem to od naszego alergologa-dermatologa. Nie zdarzylo sie jeszcze z tego co slyszalam by makaron uczulil. Tak samo jak Nikos sie urodzil neonatolog kazal mi w mojej diecie ograniczyc do minimum bialko ale wystepujace w nabialach i produktach mlecznych-nie dotyczy to makarowno-to mi zaznaczyl pamietam jak dzis.
zuczekm59
2008-01-25
21:26:35
Email
Blanka też nie chce nic pić, ale martwi mnie to czasem, bo teraz gdy zaczęła już wcinać zupki, kaszki i odrobinki deserków zmniejszyła mi się ilość mleka, a w przypadku konieczności dopajania (jakaś choroba tfu tfu)by się nie odwodniła to raczej tak szybko mleczko się nie naprodukuje. Mi też od samego początku lekarze i położne powtarzali NIE DOPAJAĆ a teraz jest taki efekt, że Blanka nie toleruje butli:(
noemi
2008-01-25
21:28:52
Email
Zuczku, witaj w klubie:) Lena tylko łyżeczką pije, więc czasem jej dam. ale przeważnie dostaje cyca. pokarmu też mam mniej, no ale pampersy cieżżżżkie, więc raczej jej wystarcza:) no i kupki robi codziennie, co mnei barrrdzo cieszy
monia_ireland
2008-01-25
21:36:16
Email
Nikos za to hektolitry dziennie wypija-robimy mu bardzo slabe soczki by nie przyzwyczajac go do slodkosci lub herbatki-bardzo lekkie-czasem nawet wode pije
Monik
2008-01-25
21:39:45
Email
Kluski: trzeba ugotować ziemniaki, potem je przecisnąć i wychłodzić. Następnie przekładam do miski, dziele na 4 części. 1 część wykładam na pozostałe 3,a w puste miejsce wsypuje tyle mąki ziem, ile wejdzie i do tego jajko. Wszystko na jednolitą masę i formuję kluseczki mniejsze lub większe:) A z picia to Rob też najbardziej lubi cyca, ale podaję mu z butli 2 razy dziennie wodę,herbatkę lub soczek.
zuczekm59
2008-01-25
21:40:27
Email
Monia_ szczerze zazdroszczę:)))
noemi
2008-01-25
22:26:34
Email
MOnik, dzięki wielkie. chwaliłam Wam się ostatnio, że zrobiłam po raz pierwszy kluski śląskie? zrobiłam je tak jak Ty podajesz w przepisie, tyle że bez żółtka i zamiast ziemniaczanej dałam tortową. no, ale oczywiście dla nas, nie dla Leny:) myślałam, że kluski robi się bez ziemniaków.
noemi
2008-01-25
22:26:39
Email
MOnik, dzięki wielkie. chwaliłam Wam się ostatnio, że zrobiłam po raz pierwszy kluski śląskie? zrobiłam je tak jak Ty podajesz w przepisie, tyle że bez żółtka i zamiast ziemniaczanej dałam tortową. no, ale oczywiście dla nas, nie dla Leny:) myślałam, że kluski robi się bez ziemniaków.
Malwina
2008-01-25
22:28:45
Email
Monik ja tez jestem w szoku ze jej to dalam :) Pewnie gdyby Natala jadla jak Wasze dzieci, wcinala wszystko bez gadania to bym tak nie cudowala. Oczywiscie nie wprowadze monte do jej stalej diety. A makaran, hm.Jesli roczne dziecko moze jesc wszystko, to przeciez nie zaczne jej podawac wszystkiego naraz. Kiedys musze zaczac. A jesli chodzi o ten kalendarz zywieniowy to spoko ze jest cos takiego. Tylko tak sobie mysle ze jesli mozna cos podawac np. od 7 miesiaca to czy akurat zgodnie z ta data wiadomo na 100% ze nie zaszkodzi? Nie sadze. Jesli cos jej nie szkodzi to jej podaje. Nie boli ja brzuszek, nie ma wysypki, biegunki, zatwardzenia itp. Nie wiem czy dobrze robie, ale tak robie.
Monik
2008-01-26
08:56:47
Email
A ja dziewczyny po koszmarnej nocy:( Rob całą noc budził sie z płaczem,prężył się, bolał go najwyraźniej brzuszek. Naprawdę straszna noc:( Zastanawiam się co mogło mu zaszkodzić? Wczoraj z nowych rzeczy dałam mu przez pomyłkę(jak wcześniej pisałam) tylko gerberka owoce leśne z jogurtem. Czyżby po tym? Przecież ile w tym słoiczku jest tego jogurtu? Odrobinę... No i teraz pytanko do Ciekawej- dużo wczoraj wieczorem poćwiczyłam i kiedy skończyłam ROb obudził się po raz pierwszy i dałam mu pierś. Czy to może być przyczyną tego jego bólu brzuszka? Czy po wysiłku fizycznym można od razu podać pierś? Kurcze pisałyście raz coś o tym,ale ja już nie pamiętam... Noemi ja nawet kluski śląskie robie na ziemniaczanej, nigdy na pszennej.
Monik
2008-01-26
08:58:00
Email
co do klusek dodam,że jestem ze śląska:)
agnieszka_z
2008-01-26
09:18:19
Email
Monik moi chlopcy sakarmieni raczej zgodnie z zasadami zywienia niemowlaczkow. Czasami dostana cos od swieta, ale na razie generalnie to jedza rozne zupki, miesko, zoltko, i wszelkie owocki czy deserki. Podalam tez ten jogurt gerbera i nic im nie bylo. A jogurtu jest tam ok 40% sloiczka wiec wcale nie tak malo.
noemi
2008-01-26
09:57:19
Email
MOnik, specjalnie udałam się do szafki i dużó tego jogurtu, na słoiczku napisane, że 20%. wydaje mi się jednak, że to nie po tym. no, ale ja w temacie zywienia trochę na oślep się poruszam:) moja noc też niezbyt fajna. Lena się budzi kilka razy i chce pić. w sumie normalka:)
ciekawa
2008-01-26
12:39:28
Email
Monik ja czasem z maty sie wyczołguje(tak dostane w kość) a karmie zaraz jak do domu dotrę czyli po ok 20-25 minutach. Nigdy-przenigdy Nasti nie reagowała po takim karmieniu źle. Zreszta znasz moje zdanie na temat rzekomego kwasu mlekowego w mleku matki. inna sprawa ze ponoc takie mleko po wysiłku dużym moze być nieco mniej wartościowe bo organizm matki jednak potrzebuje wtedy wiecej minerałow itd-i tu bym sie raczej zgodziła. Ja dałam Nasti słoiczek z Hippa z jogurtem i miała lekko rozluźniona kupkę a potem dostała danonka-zanim mi go odradzono i i no powiem ze coś niewyraźna była-tez jakby brzuszek. dlatego narazie jogurty dostaje raczej zwykłe i nie jako posiłek ale jako przekąskę gdy ja jem.
Sylwetkar
2008-01-26
14:09:24
Email
pochwaliłam sie że Zuzia tyle je i psikus znów sie chyba zaczyna obrażanie na jedzonko na kolacje zjadła chyba pół kromeczki potem niecały serek danio na śniadanie tylko pół paróweczki i poł kromki i do teraz nic grzejemy pomidorówke wczoraj była jeszcze dobra zobaczymy dziś teściowa nam przyniosła pierwszy obiadek dla niuni krupnik ale Zuzia twierdzi że jest bee pluje nim idziemy sprawdzić pomidorówke
Malwina
2008-01-26
15:15:25
Email
Pol kromki i pol parowiki i mowisz ze nie je? Hm. To ile ona zjadala tych parowek?
Sylwetkar
2008-01-26
16:28:22
Email
wiem że to zawsze coś ale zawsze je więcej całą parówke i ze dwie kromki ale to są malutkie paróweczki i kromki z weka zupy też pare łyżek zjadła mam nadzieje że to przejśiowe
ciekawa
2008-01-26
16:34:46
Email
Sylwetkar pomyśl jak mały żołądeczek ma niemowle-ona je bardzo duzo i nawet jesli na ogół zje wiecej to nie myśl ze to za mało. Dla doświadczenia pomemłaj to co zjadła i zobacz jaka do duża kulka a jaki dziecko ma żoładeczek-jak swoja piąstka??? ciut większy?
Sylwetkar
2008-01-26
16:52:04
Email
no ja wiem ale od rana taka trocha a zawsze więcej dobrze ze ma dobry humor wlasnie ciagnie mnie za rekaw chyba niechce zebym pisala no to dobra juz nie nazekam
ciekawa
2008-01-26
19:42:29
Email
Photobucket
ciekawa
2008-01-26
19:43:22
Email
He he wycięłam żeby wam zembolki pokazać-zarz załaduje też coś fajnego do oglądania do naszej galerii:)
Malwina
2008-01-26
20:56:54
Email
Ladna dziewczynka i ladne zabki.
Joanna26
2008-01-27
10:36:13
Email
Czesc dziewczyny:)Z tym zoladeczkiem jak piastka to mam powazne watpliwosci;)Emilka potrafi zjesc ponad 300 ml zupy, za kilka godzin tyle samo kleiku.I jeszcze popija soczkiem.To gdzie jej sie to miesci - w tej piastce??? W kapieli ma czasami brzuszek jak pilke... Noemi, z alergicznym dzieciaczkiem zawsze lepiej wiecej ostroznosci niz za malo. Zuczku, przypuszczam, ze piszac o odrzucaniu butli przez Blanke masz na mysli butle zakonczona smoczkiem? U nas tez smoczek w gre nie wchodzi, od pewnego czasu podaje Emce mleko sztuczne (uwielbia!), chyba powoli konczymy karmienie naturalne,ale pije je tylko z butelki zakonczonej usnikiem niekapkowym.I w dodatku nadal tym miekkim z aventu.Choc teoretycznie powinna miec juz ten twardy.Ale gdyby nie te niekapki, to ona by chyba nigdy niczego nie pila... Chyba ze z lyzeczki:/ Wrocilam do domu, znowu bede Was nawiedzac:) Sylwia, nie daj sie babci!!!! Co za koszmar, nie wiem, jak Ty to wytrzymujesz, ja bym chyba zwariowala, nie cierpie czegos takiego...
Joanna26
2008-01-27
10:39:06
Email
Aha, Noemi, Emi nie ma zadnej alergii, a ja nadal gotuje zupki tylko dla niej.Raz czy dwa zjadla jakas nasza zupe, ale generalnie - obiadek ma wlasny.I tez staram sie nie przeginac z nowosciami,na wszystko przyjdzie jeszcze czas, dopoki moge ja uchronic przed tymi wszystkimi sztucznosciami, ktore my jemy, to dlaczego tego nie robic?
zuczekm59
2008-01-27
13:45:27
Email
Joanno kupiłam już dawno niekapek z aventu z miękkim ustnikiem, ale jedyne co Blanka z nim robi to RZUCA:))) Żyję nadzieją, że jej to przejdzie z czasem:)
zuczekm59
2008-01-27
19:43:48
Email
CIEKAWA napisz mi proszę jak robisz Natusi zupkę pomidorową :))) Pora na coś nowego, już od paru dni Blanka zjada zupkę (gęstą z lekkim dodatkiem kaszy manny wg zaleceń ekspozycji na gluten)w ilości małego gerberka, dla nas to już duże osiągnięcie!!!
ciekawa
2008-01-27
20:29:02
Email
Ja wrzuciłam do wody kawałeczek piersi z kurczaka, pora, seler i pietruszkę-jak sie wygotowały wyjęłam. Dodałam przecieru ale takiego mocnego-nie pamiętam ile procent bo to jakaś inna firma niż zwykle używam. Do tego trochę gotowej zacierki babuni-takie małe makaroniki-kluseczki-a mięsko wyjęłam i mocno posiekałam. Nasti teraz już żuje ładnie to nie miksuje nic ale można to mięsko zmiksować z zupką zanim wrzucisz zacierkę czy jakiś inny makaronik i wiecie przestałam używać już indyka-jest twardy i trzeba długo gotować, lepszy jest kurczak bo to mięsko da sie na samych nastusiowych zuwaczkach rozdrobnić. Teraz gotowałam jej razem mięsko, brokuły i kalafior z odrobina marchewki-taka mieszanka mrożona-wyjęłam, odcedziłam i zagniotłam z odrobiną masełka ale wcinała;) acha do zupek dodaje trochę oliwy z oliwek dla lepszego wchłaniania. I dziś wymyśliłam nowy deserek-ja robie w słoiki i zamykam. W odrobinie wody zagotowałam posiekaną dynie i jabłko z odrobina mandarynek i zaklepałam sokiem jabłkowym z mąką ziemniaczaną-tak troszeczkę. Wyszedł taki zagęszczany deserek z kawałkami owoców-do słoików i zamknęłam. zawsze to jakaś odmiana od owocowego musu:)
Malwina
2008-01-27
21:17:49
Email
A u nas dzis przebil sie zabek :))))) No i Natalka dzis 4 godziny byla z dziadkami, bo my pojechalismy dzis ogladac dzialeczke i mieszkanie raz jeszcze. Balam sie jak cholera tak ja zostawiac. Ale dziadek przygrywal na organce i mala usnela. Jestem zadowolona ze nie plakala, byla grzeczna i wogole. Chyba gorzej ja znosze rozstania z nia niz ona. Ale faktycznie przez ten czas troche odpoczelam. Od razu lepiej sie czuje.
Malwina
2008-01-27
21:31:10
Email
No i musze dodac ze Natala spala u dziadkow ciagiem prawie 2 godziny, co w domu nie ma miejsca. Zamieszcze zdjecie Natalki w kompieli ale tylem. Zdjecie zrobione specjalnie dla Was byscie mogly zobaczyc jakie ma wlosy z tylu.

monia_ireland
2008-01-27
21:40:46
Email
HEJ lasmki. Ja wysiadam po takim weekndzie. Weselicho bylo extra i poprawiny tez ale mam dosc-pewnie jutro dopiero dojde do siebie. Nikos bawił rowno i byly wojny wsrod gosci o to kto ba go bawic-z rak do rąk:) ja ani chwili go nie miałam. No i wsrod dzieci byla wojna bo kuzynki byly zazdrosne ze inne dziewczynki go przytulaja i zaczepiaja:) tancowal na calego-kupilismy mu buciki takie wyprofilowane pod nozke takiego maluszka i tancowal na parkiecie doslownie:) jak orkiestra grala on hoptał uginajac sie na nozkach machajac rekami i wydajac z siebie glosne ooooooooo:) ztrobil furore jednym slowem:) Nie czytalam dokladnie wpisow ale rzucilo mi sie w oczy na temat jedzonka. Joasiu nie wiem jak Wy jadacie ale Nikos to ze je to co my to nie oznacza ze je sztucznosci:) oczywiscie kazdy lubi co innego ale mozna ugotowac tak by zjadlo i dziecko i rodziced-smacznie i zdrowo:) doprawic mozna sobie na talerzu a dziecku podac bez przypraw:)oczywiscie jak sie ma swoje zdrowe jarzynki-bo na takie ze sklepu tez bym sie nie rzucala-chodz niedlugo wyjezdzamy-za 3 dni:(- i tam chcac ugotowac mu sama musze siegnac po jarzyny ze sklepu. Zobaczymy jak to bedzie.
zuczekm59
2008-01-27
22:03:08
Email
Ciekawa dzięki za przepis, Malwinko gratulujemy zębolka, my dalej w gronie szczerbolków:) No no monia_ to "kawaler" szalał na imprezie :)))!!!
asiula23
2008-01-27
23:24:30
Email
Ciekawa świetne ząbalki,u nas nadal nic,a 25 skończyliśmy 8 miesięcy!Dziewczyny a właściwie to do którego m-ca powinny ząbki się pokazać???Bo ja coś słyszałam,że do 9 i zaczynam sie powoli martwić...:(ale nie chce na zapas!Ten dziwiąty się dopiero zaczoł...a może to już...Nie wiem jak na to patrzeć.Jeśli któraś mamusia wie coś an ten temat bardzo prosze o info:) Malwinko,takie wypady z domu,2, 3 godzinki bez Szkraba są (moim zdaniem) bardzo potrzebne-nam mamom.Bynajmniej ja lubię raz na jakiś czas "odpocząć" od synusia i móc się za nim ztęsknić:)A jak wracam do domciu to zasciskać bym mogła tego kochnego Niuńka!!!Fajnie tak:)Mały ślicznie mówi tata-przeważnie szepcząc:)A mama ...hm... kiedy cos nie tak,kiedy mu się znudzi jego obecne miejsce lub zabawki:)ojoj,ale ja i tak jestem zadowolona,ze pojawiły się u niego te sylaby:)
mkkrycha27
2008-01-27
23:28:07
Email
My we wtorek lecimy do Polski na 3 tygodnie, 3 lutego beda chrzciny Filipka, wreszcie, czekalismy na chrzestnego, ktory wraca z zagranicy. Dziadki beda cieszyc sie wnuczkiem, a ja troche odpoczne. Znalezlismy opiekunke dla synka, wracam do pracy 4 kwietnia, nie mysle jeszcze o tym, ale czas niestety plynie szybko.
mkkrycha27
2008-01-27
23:34:30
Email
Asiula23, z tego co wiem, to pierwsze zabki moga wyjsc nawet jak dziecko ma roczek, niE denerwoj sie. Kiedys w przychodni rozmawialam z pielegniarka o zabkach, I ona mowila mi, ze jej dziecko zabkOwalo dopiero jakos kolo roczku. Podobno I pozniej zabki wychodza, tym sa mocniejsze, tak slyszalam
Malwina
2008-01-27
23:38:16
Email
Asiula, ja slyszalam ze jak do roku zab nie wyjdzie to lepiej pokazac dziecko lekarzowi. Mamy wiec jeszcze troche czasu. Monia_i czekam na zdjecia Twoje z wesela.
asiula23
2008-01-27
23:49:51
Email
Dzięki dziewczyny,moze do ukończenia roczku rzeczywiście nie ma co się martwić.Ale tak na wszelki wypadej,jeżeli w ciągu tego 9tego miesiąca żaden nie wyjdzie choć zadzwonię do naszej Pani doktor.

Sylwetkar
2008-01-28
09:55:13
Email
Natalko wiem że sie powtarzam ale włoski cudo Kubusiu słodziutki uśmieszek a z jedzeniem Zuzi dalej nieciekawie praiwe nic nieje i do tego w nocy miała gorączke prawie niespałyśmy rano miała 37.4 narazie nieidziemy do lekarza bo zimno poczekam do połódnia niech pośpi zabardzo to bym wogóle niewychodziła dziś ale niewiem czy niepowinna jej zobaczyć lekarka
Sylwetkar
2008-01-28
09:57:07
Email
a ja dzis koncze 8miesiecy

ciekawa
2008-01-28
10:21:23
Email
Sylwetkar lepiej ja pokarz lekarzowi lub chociaż zadzwoń sie dopytać czy masz przyjść czy czekać. A ja siedze i sie ucze na jutro do rozmowy kwalifikacyjnej. Dokumenty które czytam maj po 300 stron:(
ciekawa
2008-01-28
10:24:20
Email
Maż nie wierzył jak zobaczył zdjecie Natalki:) Zuziu wielkie buziaczki dla Ciebie
MatkaPolka
2008-01-28
10:27:37
Email
Hej mamusie! Ale wpisow, znow mam do nadrobienia. Nam Maja sie rozchorowala, poraz pierwszy w zyciu. Wczoraj miala prawie 40 stopni goraczki i bylismy z nia na pogotowiu - infekcja wirusowa, prawdopodobnie grypa :( W nocy polozylam ja o wpol do pierwszej do lozka i spala rowno pol godziny... Wczoraj caly dzien spedzila na rekach, bo plakala. Dzis jest lepiej, ale musze ja zmuszac do picia, jesc to w ogole nie chce.Oj, mowie wam, pierwszy raz najadlam sie takiego strachu.
monia_ireland
2008-01-28
11:49:46
Email
Malwinko nie lubie wklejac swoich zdjec ale postaram sie chodz kilka co by pokazac sukienke-czulam sie w niej super naprawde nic mi nie wyskakiwalo nic nie przeszkadzalo-skromna prosta ale wygodna. Zaraz pobawie sie w photobuckecie.
monia_ireland
2008-01-28
12:29:09
Email
kolor kiecki-ciemna śliwka a czarny byl tylko wystajacy tiul na dole(sukienka wyszla prawie czarna na fotach)
Julia
2008-01-28
13:04:59
Email
Asiula nie martw się, zęby rzeczywiście mają prawo się pojawić do roczku i to jest norma. Dopiero po roku jak nie ma trzeba sprawdzić. Mój starszy syn miał pierwszego zęba dopiero w wieku 9 miesięcy. Miał tak po mnie, bo ja też miałam późno. To jest dziedziczne, może dowiedz się jak to z Tobą było i z mężem.
Sylwetkar
2008-01-28
14:46:55
Email
Monia wyglądałaś ślicznie rewelacja moim skromnym zdaniem. Nic nam niema dla świętego spokoju poszłam jednak do przychodni gardełko czyściutkie w płóckach cisza uszka zdrowe ale dwie górne jedynki napuchnięte na maxa i przebijają sie obie podwyższona temperatura i brak apetytu może być właśnie od tych zębolków
noemi
2008-01-28
14:53:02
Email
dziewczyny, patrzyłam na tabele z oseska, ale nie ma nic o wieprzowinie. czy mogę gotować Lenie zupki z polędwiczką wieprzową?
Sylwetkar
2008-01-28
16:17:01
Email
Ciekawa Malwinko jak sie u Was zaczynała trzydniówka?? niewiem czy u Zuzi sie niezaczyna spała po przyjściu od lekarza wstała goraca z temp 38.9 zaraz dalam czopek i mokrym reczniczkiem wycieram buzie a raczki ma lodowate czy to normalne? jak jeszcze moge pomoc niuni
ciekawa
2008-01-28
16:42:23
Email
Nastusia wysokiej gorączki dostała w nocy-lała mi sie przez ręce juz przy 37,9-ale nie kaszlała, nie miała kataru nie dawała oznak bólu uszu. Przetrzymałam ja od soboty w nocy do poniedziałku popołudniu na samych lekach na gorączkę. W poniedziałek lekarka stwierdziła ze narazie nic jej nie jest i kazała czekać-w czwartek w drodze do lekarza dostała lekkiej wysypki-czerwone plameczki. Trzydniówka ale trwała ok 5-6 dni.
Monik
2008-01-28
16:42:36
Email
Witajcie. U nas już lepiej, co do tej koszmarnej nocy to byłą pewnie sprawka jogurtu,bo wcale aż tak mało nie ma go w słoiczku. Nastusia jest śliczna i ma ładne zębolki,jeszcze taki malutkie. Rob ma już ogrooomne kły:) Joasiu z gotowaniem masz rację, skoro można jeszcze dziecko chronić to czemu tego nie robić. A chciałam Cię zapytać od kiedy podajesz sztuczne mleko i jakie? Od paru dni karmienie nie sprawia mi przyjemności, bo Robuś strasznie gryzie, ma ostre ząbki... Tylko w nocy ładnie delikatnie pije i nie mam obaw,że szarpnie albo przygryzie.Natalce gratuluję ząbka:)) no i włosków oczywiście:)Monia fajnie,że wesele się udało no i że Nikoś tak super się bawił:)) Asiula ząbkami się przejmuj,na pewno wyjdą, a Twój Szkrabik jest kochanyy:)Dla Zuzi wszystkiego naj z okazji urodzinek:)i powrotu do zdrówka! Noemi ja polędwiczki wieprzowej jeszcze nie podawałam. Monia sukienka ładna. Jak widzę te długie gorsetówy to słabne:)A mąż jaki przystojniacha:)
Sylwetkar
2008-01-28
17:36:05
Email
no wlasnie Zuzia ma gardelko czyste uszka zdrowe,kataru niema, a tewraz znow goraczka skoczyla na 38.8 pisze ze syropek albo czopki 4 razy na dobe tylko lekarka mówiła ze ew co 4h dawac wiec czekamy robie zimne oklady oj niunia ich nielubi strasznie jest goraca bujam ja na kolankach to moge pisac
Malwina
2008-01-28
18:23:20
Email
U nas w nocy zaczela sie goraczka.Nie bylo kaszlu ani kataru. Natalka jadla i miala dobry humor. Na czwarty dzien wysypka.Monia_i super kiecka i superowo wygladalas.
ciekawa
2008-01-28
19:07:04
Email
Sylwetkar dokładnie przeczytaj ulotke od czopków i syropu-zbys za słabych czopków nie podawała-Zuzia ma jednak wysoka goraczke! I zebys nie wpadła na pomysł wkładania jej do chłodnej wody!!! tak można zbijać gorączke tylko robiąc kąpiel o 2 stopnie chłodniejsza od temp ciała-wiec i tak to nienajlepszy momysł. Na czoło nie kładź zimnych okładów tylko chłodne-nie możesz robic jej zbytniego szoku!.
Sylwetkar
2008-01-28
19:33:56
Email
dzieki ciekawa podaje jej nurofen w syropie teraz ma 39.5 boje sie biedna moja jak moge pomoc
ciekawa
2008-01-28
19:37:33
Email
Kurcze Sylwetkar jesteś pewna ze wszytko ok z termometrem??? Dokładnie odmierzasz syrop-wyliczyłaś ile ml na wagę???? jeśli temp nie stada a dalej rośnie nie cyckaj sie tylko daj jej jeszcze czopek. I koniecznie niech pije wode! Zobacz czy ciemiączko jej sie nie zapada-to oznaka odwodnienia. Sylwetkar Gdyby temperatura dalej rosła pakuj sie i na pogotowie-może Cie odeślą ale ja bym pojechała jeśli leki nie będą działać. I zapisuj co 30 minut stan gorączki i kiedy dajesz leki i jakie-to ważne.
ciekawa
2008-01-28
19:40:30
Email
Sylwetkar a gdzie Ty jej mierzysz ta gorączke? w pupie? to odejmij ok 0,4 stopnia.
Sylwetkar
2008-01-28
19:40:45
Email
kurcze pisalam co dwie godz bo co tyle mierze spada temp niunia zasypia budzi sie z wieksza tak dokladnie sprawdzlam dawke i kg
Sylwetkar
2008-01-28
19:41:15
Email
pije co chwile butle soku
ciekawa
2008-01-28
19:43:58
Email
Jak nic bedzie trzydniówka-trudno musicie jakos przezyc ale kochanie pilnuj tej temperatury-raczej mierz co ok 40 minut-bo jak widać bardzo jej skacze. Gdyby urosła do 40 stopni to już na serio na pogotowie-raczej zadzwoń wcześniej. I niedopuść do zawilgocenia ubranka-przebieraj jeśli sie mocno poci i nie przykrywaj-raczej pieluszka tylko.
Sylwetkar
2008-01-28
19:54:28
Email
ubralam ja teraz w luznego pajaca moge jakby co dac czopek innej firmy? mam eferalgan i vibrucol czy po nurofen
ciekawa
2008-01-28
19:59:22
Email
Vibutcol to nic nie da bo on nie zbija temp. Koleżanki synek miał trzydniówkę to w szpitalu dawali raz jedne leki raz drugie bo tez nie działały-zawsze możesz sprobować-choć skład chyba podobny jest. Syrop działa szybciej to gdyby po czopku rosła nadal daj syropu tylko ona musi miec coś w brzuszku-choć troszkę jedzenia. Sylwetkar nie martw sie jej organizm walczy po prostu-wszytko będzie dobrze!!!! Acha i pewnie jutro będzie ja bolało jak będziesz dotykać pod paszkami czy na szyjce z tyłu-przy trzydniówce powiększają sie węzły-Nasti dość mocno reagowała. No i jutro jednak niech ja lekarz obejrzy na wszelki wypadek.
Joanna26
2008-01-28
21:11:38
Email
Sylwia,wspolczuje!U nas trzydniowka przebiegla bardzo lagodnie,a i tak sie martwilam (ale sadzilam raczej,ze to zeby).Rob jak pisze Ciekawa,jesli to trzydniowka,to trzeba to po prostu przetrzymac.Monik,daje mleko od jakichs dwoch tygodni,najpierw bebiko,ale mi tak smierdzialo,ze szok,wiec przeszlysmy na nan.Dzis na noc dalam bebiko GR,z kleikiem grczano-ryzowym.No i chyba juz po karmieniu,poza chwila memlania nad ranem dzis juz przez caly dzien Emka nie ssala.Na noc tez nie.Mleko sztuczne bardzo jej przypadlo do gustu,zaczela mniej jesc na inne posilki i tak sobie mysle, ze moze tego mojego mleka nie bylo juz dosyc,skoro wczesniej jadla innych rzeczy tyyyyyle, a teraz wystarcza jej polowe tego co wczesniej.Emka mnie nie gryzla,ale ze ja ja piersia karmilam w zasadzie tylko rano na pierwsze sniadanie i wieczorem dla dossania po kolacji,wiec mialam wrazenie,ze ma mleka za malo.No i moze rzeczywiscie,skoro teraz tak chetnie pije.A co do gotowania,to po namysle stwierdzilam,ze ja nie gotuje bardzo nieodpowiednio dla takiego malucha,nie uzywam w ogole vegety ani innych tego typu poprawiaczy smaku,troche za duzo sole,ze wzgledu na Lukasza,ale z tego mozna zawsze zrezygnowac.Za to czesto zupy gotuje na kosciach,a to chyba niezbyt wlasciwe dla malej.I w sumie jakos mi latwiej ugotowac cos dla niej oddzielnie, a dla nas oddzielnie, bez kombinowania.Ale fajnie bedzie,jak juz bedzie jadla normalne ludzkie jedzenie:)
Dziewczyny,czym sie teraz bawia Wasze dzieci?U nas hitem ostatnio jest ciezarowka z Fisher Price'a, poza tym kulki, ale najfajniejsza i najbardziej zajmujaca zabawka to piramida z osmniu kolorowych okraglych foremek i to zdecydowanie polecam:)
zuczekm59
2008-01-28
21:44:39
Email
Oj Sylwetkar biedna Zu i ty też biedna, bo każda mama przy chorobie swego dziecka strasznie wszystko przeżywa! Dużo zdróweczka dla solenizantki, niech szybko przegoni to choróbsko!!!
Malwina
2008-01-28
21:51:12
Email
Sylwetkar jak jest taka wysoka temp. to nie dawaj mleka bo bedzie wymiotowala.
asiula23
2008-01-28
23:34:28
Email
Mleczko może się też ważyć przy temp.Jejku,biedna Zuźka:(My mieliśmy trzydniówke,ale duzo łagodniejszą,najwyższa tem.to 38,5 i wtedy źle zbijałam ją czopkiem eferalgan.W razie czego mam też ibuprom pomarańczowy dla dzieci,moja pani dr nam poleciła.A u nas Kubuś coś niespokojnie śpi,właściwie nie wiem czemu.Może to w końcu te ząbki.... Julio,już pytaliśmy rodziców - i ja i mój mąż mieliśmy późno ząbki-9 miesiąc.Oki,spróbuję sie nie martwić.Akurat mój problem do obecnego Sylwetkar czy Matki Polki jest nieistotny.Dziewczyny 3majcie się i powodzenia,niech Wasze Maluszki wracają do zdróweczka!!!!!!!!koniecznie!!!!Monia_ciesze sie,że wesele się udało.Ładna ta sukienka,a ta skromność to właśnie jej urok.
Joanna26
2008-01-29
08:00:44
Email
Asia,ja tez mysle,ze nie masz sie co martwic,tym bardziej,ze na zabkowanie nie masz zadnego wplywu.Synek kolezanki mial 10 i pol miesiaca,jak mu wyszedl pierwszy zabek.Skoro rok jest jakas umowna granica,to masz jeszcze sporo czasu,zeby sie zaczac martwic:)
Sylwia,jak noc uplynela??
Monik
2008-01-29
09:21:49
Email
Oj biedna Zuzia!!!Wracaj do zdrówka. Joasiu podaj mi linki do tych zabawek, chciałabym kupić jaką nową zabawkę Robusiowi. Dziewczyny chciałabym karmić gdzieś do 10 msc, ale nie chciałabym wcale wprowadzać sztucznego mleka. Gdzieś czytałam,że wystarczy podać dziecku twarożek, czy jogurt naturalny (po 10 msc) i wtedy wcale nie tzreba podawać butli. Co o tym myślicie? 29 maja lecimy na wczasy i nie chciałabym,żeby Rob dalej ciągnął. Tylko co ja wtedy będę mu tam dawała? On będzie miał akurat roczek.Doradźcie mi coś w tym temacie. Jedni radzą,żeby przetrzymać do tego czasu pierś, ale nie oszukujmy się,to już nie będzie służyło jako pokarm,a bardziej jako smoczek... Nie wiem co robić:( A teraz pytanko do mam,które zakończyły kamenie. W jakim czasie po skończeniu karmienia zmniejsza się biust i o ile? Bo chcę sobie zamówić strój z katalogu i zastanawiam się nad miseczką-czy zamówić tę co mam teraz czy o rozmiar mniejszą.
monia_ireland
2008-01-29
10:06:09
Email
MOnik ale czemu butli nie chcesz mu podawac?? jasne-dziene zapotrzebowanie na bialko pokryje twarozek-to prawda ale w twarozku nie ma tylu witamin co w mleku specjalnie przygotowanym dla najmlodszych. Przeczytajtylko sklad mleka modyfikowanego. Pozatym zobaczysz jak Robus bedzie pieknie zasypial wieczorem przy flaszuni-dla Nikosia to juz rytulal-w dzien pije czasem raz mleko a czasem wcale ale na noc bez buteleczki ani rusz do spania a jak widzi flache mleka to na widok zamyka oczka i otwiera buzie:)Co do biustu to jest mi ciezko powiedziec jak szybko malal bo mimleko zanikalo z dnia na dzien wiec on sie z dnia na dzien zmniejszal-Monik mysle ze to kwestia az mleko sie pzepali alw sadze ze ok 2tygnapewno zejdzie-pozniej jeszcze powoli bedzie spadal.Ja mam dokladnie rozmiar mniejsze teraz-a pamietasz ze ja mialam malo pokarmu. Ja bymkupila rozmiar mniejszy chyba. Sama nie wiem co radzic.
Joanna26
2008-01-29
10:13:43
Email
Monik, a czemu nie chcesz dawac mleka??? Juz zupelnie nie wiem,jak to z tym mlekiem jest,bo skoro mozna dawac dziecku przetwory zwyklego mleka,to dlaczego nie samo zwykle mleko? Tylko modyfikowane? I do kiedy w takim razie powinno sie dawac mleko modyfikowane? A co z mlekiem w proszku(takim niemodyfikowanym)???? Do kiedy mleko w ogole?
Szczerze mowiac, nie bardzo umiem sobie wyobrazic Emilke pozbawiona mlecznej przyjemnosci,ja tez bylam mlekopijem w dziecinstwie,moglam nic nie jesc,tylko manne na mleku.
Jesli chodzi o rozmiar stanika, to chyba roznie bywa.Ja przez ostatni miesiac mialam wrazenie, ze mam dwa puste woreczki i nie moglam sobie dobrac stanika.Kupilam w koncu o rozmiar mniejszy niz przed ciaza (!),a i tak byl klopot z wybraniem czegokolwiek, bo nie mialam czym miseczki wypelnic... A teraz jakby biust wracal do siebie, troche sie zrobil pelniejszy.Ale moze to tez przejsciowe, az sie boje,co bedzie dalej! Tez bede wdzieczna za doswiadczenia w tej materii...
Zabawki:
ciezarowka taka jak ta: (tylko nowa w normalnym sklepie, 79 zl) http://www.allegro.pl/item302375562_ciezarowka_wywrotka_fisher_price.html#photo
kulki: http://www.fisher-price.com/pl/infanttoys/product.asp?s=buroll&id=37882
kubeczki shelcore: http://www.cobi.pl/pl/zabawki/shelcore_dla_najmlodszych/dla_niemowlakow/art1568.html

Sylwia,trzymamy kciuki za Twoje biedactwo!
Monik
2008-01-29
11:01:05
Email
Joasiu dzięki za linki, przejrzę sobie. Dlaczego nie chciałabym podawać butli- dlatego,że nie wiem czy ma sens przyzwyczajać Robusia do butelki, skoro wieczorem pięknie je kaszkę łyżeczką i później zasypia bez ssania. Dziecko potem ciężko odzwyczaić od smoka i butli. Gdybym zrezygnowała z karmienia naturalnego to ewentualnie podałabym modyfikowane ale zrobiłabym na nim kaszkę i łyżeczką podała. Po prostu nie chce uczyć flachy, teraz to już chyba nawet się nie opłaca. chyba nienormalna musiałabym być,żeby w 9 czy 0 msc nauczyć dziecko smoczka i butelki-co o tym sądzicie? Monia czyli masz teraz biust rozmiarowo jak sprzed ciąży? Czy piersi po karmieniu wyglądają gorzej jak w jego trakcie? Doradzajcie!!! Nie wyobrażam sobie na plaży 2 wiszących worków, to już wolałabym ten czas przekarmić:) hehe ale mamy temat, ale piszcie wszystko,bo kogo zapytam jak nie Was??? Po jakim czasie od zaprzestania karmienia biust robi się w "miarę" ładny?
noemi
2008-01-29
11:05:23
Email
Sylwia, Zuzi zdrówka, Tobie dużo siły. MOnia, mamy podobny gust jesli chodzi o sukienki. miałam podobną, choć nieco bardziej prostą sukienkę na weselu, na którym byłam w grudniu:) wyglądałaś ślicznie:) Joasiu, fajnie, ze wróciłaś:) co do mleka, ja Lence zaczęłam robić na noc kaszkę na sztucznym. i chcę jej podawać mleko dłuugo. moja bratanica ma 2 lata i nadal ciągnie mleczko, ja tez uważam, że zawiera tyle witamin, których twarozek nie nadrobi. MOnik, wyjazd z dziexckiem to nie taka łatwa sprawa:) chociaż sprawę masz ułatwioną, bo Robert będzie miał rok. my byliśmy z półrocznym dzieckiem:) to było wyzwanie:) nie wiem jak z jedzonkeim namiejscu. i z pampersami. na Lanzarote niby były pampersy, ale ich jakość była fatalna. niby pampers a cos innego niż u nas. LEna wzywa:) papa
Monik
2008-01-29
11:12:09
Email
Noemi też przeglądałam oferty na Lanzarote. Marzyły mi się Kanary,ale w końcu wybraliśmy Kretę, bo chcemy zobaczyć Santorini. Noemi a jak Lenka byłą traktowana,tzn chodzi mi o infant-ile mogła mieć bagażu w samolocie itd, co z wózkiem. Proszę opisz mi to. No i czekam o info na temat biustu. A i czy po skończeniu karmienia zaczyna się przybierać na wadze? Czy to tylko kwestia zmniejszenia porcji posiłków? Jak to wygląda?
Monik
2008-01-29
11:14:10
Email
A i czy można wziąść do samolotu(tzn do bagażu) słoiczki z gotowym jedzeniem? (Chodzi mi o to,że to jest w szkle)
Monik
2008-01-29
11:18:56
Email
Kolejne zapytanie. Zwariujecie ze mną. W niedziele idziemy na pierwsze zajęcia "pływania szkrabów". Co muszę zabrać dla siebie i dziecka? Jak wygląda przebieranie i kąpiel dziecka? Proszę o trochę szczegółów:)
noemi
2008-01-29
11:19:59
Email
Monik, dziecko ma 10 kg. dowiedzielismy się o tym płacąc za nadbagaż na lotnisku w Arrecife:) wózek oddajesz na pokład i albo odbierasz go razem z bagazem głónym, albo dostajesz go zaraz przy wyjsciu z samolotu. zalezy to od lotniska. my wyglądaliśmy jak wielbłady i mieliśmy kilka sztuk podręcznego:) ale nikt nam słowa nie powiedział. MOnik, nie wolisz wziąć picia dla dziecka? my z powrotem jak lecieliśmy mieliśmy słoiczki, ale tylko dlatego, ze ani my, ani celnik ich nie zauwazyl w torbie:) za to wody musialam się napić. musze nakarmic głodomora:)
agnieszka_z
2008-01-29
11:20:14
Email
Monik z tym biustem to chyba kazdy ma inaczej. Ja przed ciaza mialam duzeB/maleC. W czasie karmienia duze D a teraz gdy od 4 mscy prawie juz nie karmie mam biust ciut mniejszy niz przed ciaza... ale niestety tylko rozmiar jest jak przed ciaza, bo biust... najchetniej wogole chodzilabym w staniku 24 na dobe :( zero jedrnosci, skora taka nijaka... jak karmilam to niby byl za duzy ale za to wygladal niezle
Monik
2008-01-29
11:26:19
Email
Noemi a może dałabyś mi Twój gg, bo mam kilka pytań dotyczących podróży, a nie chce zaśmiecać naszego forum?
Monik
2008-01-29
11:28:59
Email
A jeśli nie chcesz podać na forum, to podaję moje a Ty się odezwij gg:1108953(przeważnie jestem na niedostępnym). Aga dzięki za info:)Chyba przeciągnę te karmienie,skoro przy karmieniu biust wygląda lepiej:)
agnieszka_z
2008-01-29
11:31:52
Email
Monik tylko to sa moje doswiadczenia, napewno sa mamy ktorych biust przed karmieniem i po jest taki sam... a co do szybkosci spadania- u mnie w trzy dni od skonczenia karmienia spadl z D do malego C- moze to tez go tak oslabilo
Joanna26
2008-01-29
12:48:40
Email
Monik,ja tez sie nad butelka i smoczkiem zastanawialam i nawet podjelam probe, ale nic z tego nie wyszlo - Emka nie chce normalnego smoczka, bawi sie nim, pic nie umie. Podaje wiec mleko (tez to z kleikiem gryczano-ryzowym) przez niekapek. I musze powiedziec, ze jest to duuuuzo szybsze i wygodniejsze, niz mozolne machanie lyzeczka z gesta papka.Tym bardziej, ze wczesniej Emi chetnie jadla wszelkiego rodzaju kleiki i kaszki (oczywiscie miala swoje preferencje,ale generalnie wsuwala), a odkad posmakowala mleczka, to kaszek je kilka lyzek i juz, wiecej odmawia.To co mam z nia walczyc. Dobrze, ze to mleko jest i mam jej co dawac.Tylko czemu to takie drogie????!
noemi
2008-01-29
12:49:20
Email
MOnik, nie uzywam komunikatorów. jeśli chcesz napisz maila na novaja@gazeta.pl ale pogoda fatalna. nie lubię takiej. a tu trzeba wyjść z domku. lecimy z Leną po jej warzywka. bbrrrr
noemi
2008-01-29
12:49:28
Email
MOnik, nie uzywam komunikatorów. jeśli chcesz napisz maila na novaja@gazeta.pl ale pogoda fatalna. nie lubię takiej. a tu trzeba wyjść z domku. lecimy z Leną po jej warzywka. bbrrrr
Sylwetkar
2008-01-29
13:43:12
Email
dziewczyny jesteście kochane dzięki że jesteście z nami dzięki za ciepłe słowa noc była straszna cały czas myślałam czy dzwonić po pogotowie wogóle niespałam bałam sie o Zuzie temp strasznie skakała z prawie 38 do prawie 40 dopiero troche głośno oddychała ok 4-5 spadła do 37 po 6 zasnełam aż na 3 godz i temp znów prawie 39 podawałam Nurofen w syropie bo jak dałam czopka to po jakimś czasie Zuzia zrobiła lużną kupke więc podawanie czopków niemialo by sensu rano dałamm znów syropek zasneła i teraz tfu tfu od dwóch godz ok 37 sie wacha ide po nowy termometr mam taki elektr pod paszke mieży w ciągu 30 sek. Zuzia sie strasznie denerwowuje jak mieże ale wczoraj pożyczyłam taki do czoła w pare sekund i nawet przez sen mogłam zmierzyć mam nadzieje że dzisiejsza noc będzie lepsza
Malwina
2008-01-29
15:31:54
Email
Sylwetkar mam nadzieje ze juz bedzie coraz lepiej. Trzymaj sie, bedzie dobrze.
ciekawa
2008-01-29
15:52:07
Email
Sylwetkar super sobie poradziłas:) Ja juz po rozmowie- beznadziejna:( chyba juz wiedzieli kogo zatrudnią-ee potem napisze bo mam zły chumor
monia_ireland
2008-01-29
16:27:36
Email
trzymamy kciuki Sylwetkar za Was obydwie!!! Monik to zalezy od lini lotniczych ilemozna miec bagazu dla takiego dziecka. BO nie kazde linie daja Ci bagac dla malucha ponizej 2 lat. Wózek oczywiscie zawsze biora i ja polecam wzias go ze soba pod samolot zeby gomieczaraz po wyladowaniu pod schodkami. Jakby nie bylo-nie wiadomo jakie bedzie tamlotnisko a niesc takiego malego smoka-rece wiedną. Jedzonko mozesz miec w szklanych sloiczkach-ja bynajmniej nie spotkalam sie z zakazem. a co do smoczka i butli-moja chcrzesnica ma 2.5 roczku i na noc kladzie sie z butelka kaszki-to normalne i dziecko naprawde tego potrzebuje. Moj brat pil z butelki do 6 roku zycia ale smoczka takiego uspokajajacego nie doil. Od butelki wielelatwiej odzwyczaic jak od smoczka-przeciez butelke podajesz na noc czy 2 razy dziennie a lyzeczka dziecko je caly czas-nie obawiaj sie tego-jak chcesz odstawic piers to moim zdaniem twarozek nie jest wystarczajacy-przynajmniej do 2 lat. A biust hmmm nie jest juz taki jak kieys i napewno nie bedzie ale moj przynajmniej nie wyglada najgorzej-nie wisi wcale jak worki:)Kup sobie bikini z usztywnianymi miseczkami i z szerszymi szelkami-a wygladaly beda napewno super:)
noemi
2008-01-29
16:57:20
Email
Monik, odpisałam. Ciekawa, głowa do góry. pewnei czeka na Ciebie jakaś lepsza propozycja pracy
Sylwetkar
2008-01-29
18:49:18
Email
dzieki dziewczyny a czy to normalne ze w dzien popolodniu temperatura spadla nawet ponizej 36 a teraz pod wieczor znow rosnie przed chwila mierzylam 37.5 czuje ze noc znow bedzie straszna
Sylwetkar
2008-01-29
18:51:32
Email
Monik co do biustu to wydaje mi sie ze to zalerzy od kazdej z nas mi spadla waga i widac to niestety tez po biuscie mniej niz przed ciaza zobaczysz jak to bedzie u Ciebie trudno stwierdzic
ciekawa
2008-01-29
20:02:49
Email
Tak sylwetkar na wieczór temp zawsze wyzsza nawet jak człowiek zdrowy. Kurcze byłam dzis w sklepie i oglądąłm spacerówki-zamóie na allegro bo moge kupic taniej lub w tej samej cenie ale z osłonką na nogi-te graco ponoć są solidne ale powiem wam ze po bartatinie to każdy wózek wydaje sie za lekki jakiś taki rozklekotany-no i spacerówki jak sie okazuje nie są amortyzowane wcale-i nie ma spacerówek terenowych;( No ale zawsze cos tam wiem-np ze w sumie kilka poziomów oparcia to chyba nie trzeba bo w sumie to nasti wpada w szał jak jest w pozycji półsiedzacej-lepiej juz jej rozłozyc na płasko. No i te podnózki-wreszcie wiem co to takiego-moim zdaniem niech sie tylko opuszczaja i tyle. Nadal mysle i bardzo chodzi mi po głowie różowy wózek ale kurcze to jest ryzyko na drugie dziecko:)
Malwina
2008-01-29
21:48:41
Email
Sylwetkar dasz rade. Ciekawa chyba cos przegapilam z tymi spacerowkami. Czy twoj wozek ktory masz do tej pory byl bez spacerowki? Czy mial ale chcesz teraz lzejszy czy innny, czy o co chodzi? A praca sie nie martw, to tylko ich strata. Jak mieli jakas ustawiona pindzie to juz im wspolczuje. Takie zazwyczaj niewiele potrafia, ale nikt im tego nie mowi bo zazwyczaj szef to jakis pociotek i wszyscy sie boja.
noemi
2008-01-29
23:15:33
Email
Ciekawa, różowa spacerówka?? no nieźle:) ja jestem zwolenniczką spokojniejszych kolorów wózków. zawsze mogę dziecko ubrać na różówo:) gdybym miała różowy wózek różowe ubranka Leny wyglądałyby chyba nieco... hhhmmmm.... landrynkowo?:) w naszym granacie rózowe sukienki prezentują się nieziemsko:))) a my właśńie kolację zjedliśmy":) wiecie, zostały mi 3 kg do zrzucenia, ale od 4 dni tak się objadamy, że chyba waga skoczy:) ważyliśmy dziś przed kąpielą Lenulkę, waży 7910 g:)
zuczekm59
2008-01-30
06:29:24
Email
Sylwetkar mam nadzieję, że Zu czuje się już lepiej. A my mamy dziś kolęde, Blanka księdza z bliska to od chrzcin nie widziała, ciekawe jak zareaguje? Chciała bym zrobić Blance lane kluseczki do zupki, myślałam o mące bezglutenowej i samym żółtku, co wy na to?
Joanna26
2008-01-30
08:15:04
Email
Zuczku,dobry pomysl:)Mnie sie juz koncza pomysly na podawanie zoltka,choc zawsze moge zrobic po prostu jajko na miekko - Emilka sie zajada. Ciekawa,z tym rozkladaniem to chyba jednak nie do konca jest tak,jak piszesz.Teraz Nastka sie buntuje,ale skad wiesz,jakie bedzie miala przyzwyczajenia pozniej?Ja tam sobie chwale,ze moge rozlozyc oparcie pod roznymi katami,a nie tylko calkiem na plasko.Poza tym nie oszczedzalabym jednak na tym wozku.Bartatina,ktora posluzyla rok,uchodzi za dobry i tani wozek.A Maclaren,ktory kosztuje tyle samo,a bedzie sluzyl ze dwa lata albo i wiecej - za super drogi.Bez przesady.Nie chce Cie na sile namawiac na ten wozek (moze to tak wygladac;), ale przemysl to jeszcze.Na pewno nie warto kupowac taniego badziewia, ktore ani nie bedzie funcjonalne, ani trwale.Racje masz, ze spacerowki po bartatninie wydaja sie rachityczne,mnie maclaren tez sie wydawal bardzo delikatny.Ale nie psuje sie i nie mam z nim zadnych problemow.Natomiast znajomi, ktorzy kupili wozek za 350 zl,klna na czym swiat stoi,bo im jakies linki spadaja i co wieczor pan domu zajmuje sie ich naciaganiem. Dziekuje za taki interes. A rozowy super:)Myslisz, ze po dwoch latach uzytkowania wozka przez Nastke bedzie sie on nadawal dla drugiego dziecka?;)
Joanna26
2008-01-30
08:18:20
Email
Niechcacy chyba zasugerowalam,ze wozek,ktory wybralas,jest badziewiem. Nie wiem nawet,jaki to wozek i - zeby nie bylo watpliwosci - nie to mialam na mysli, pisalam tylko ogolnie:) Pisalas zdaje sie kiedys o BabyDesign, w Dabrowie, jak bylam u mojej mamy, to zaobserwowalam, ze sa tam bardzo popularne. Jak bartatina w Lublinie;)
ciekawa
2008-01-30
09:03:26
Email
Malwinko kupuje spacerówke bo ta od bartatiny jest bardzo niewygodna Joasiu masz racje ale kurcze co tu kryc nie mam za duzo kasy na ten wózke.pytałam od graco i ponoc to dobre wózki mało awaryjne-wacham sie między mirage a mosaik graco cena od 229 do prawie 500! Maklareny tez oglądałm ale kurcze ja koniecznie chce okrycie na nóżki. a jaki ty masz mofdej Joasiu???? Bo widziałm takie po ok 35ozł ale bez daszka i takie jakies malutkie.
ciekawa
2008-01-30
09:05:14
Email
Ddam ze ceny na allegro sa duzo nizsze jak w sklepie bo to wyprzedazre-zwykle te wózki sa po ok 50-600zł i więcej
ciekawa
2008-01-30
09:06:52
Email
http://www.allegro.pl/item299029550_wozek_graco_mosaic_osl_na_nogi_folia.html http://www.allegro.pl/item304020055_www_e_graco_pl_mirage_plus_okrycie_folia_hit_.html a ten mnie oczarował:) http://www.allegro.pl/item300279795_wozek_parasolka_graco_mosaic_osl_nozki_folia.html
Joanna26
2008-01-30
09:23:52
Email
Swietny:)I chlopca tez w nim mozna wozic,zadnych serduszek ani kwiatuszkow na nim nie ma:)Nie wiem, co Ci radzic, bo 500 zl to tez pieniadze.A bartatiny nie chcecie sprzedac?Nasz maclaren to techno xt,nie widze teraz tej aukcji,kupilam go ze spiworkiem,bardzo sobie chwale - nie wiem,co bym w zimie bez niego zrobila; z dodatkami kosztowal 855zl (bez dodatkow nie widzialam taniej niz 829 zl).
Joanna26
2008-01-30
09:26:24
Email
Te maclareny po 350 to maclaren volo,on sie nadaje dla starszego dziecka, od 1,5 roku, bo nie ma rozkladanego oparcia, no i w ogole jest taki bardziej uproszczony.
Joanna26
2008-01-30
09:29:47
Email
A przymierzalas Nastusie do tych wozkow?Zeby nie bylo jak w bartatinie, ze bedzie splywac.W tym ladnym wozku siedzisko nie jest jakos specjalnie nachylone.
agnieszka_z
2008-01-30
09:46:06
Email
Jakie szczescie ze ja nie mam problemow z wozkami :) jak kupilam jeden tak chyba do konca na nim dociagniemy, bo jak dla mnie dla blizniakow takie lekkie wozki i plastikowe kolka to pomylka (w koncu podwojne obciazenie). My mamy Emmaljunge i gdybym miala kupowac spacerowke pojedyncza to tez tej firmy, to wozeczek nie do zdracia, tylko te ceny...
ciekawa
2008-01-30
09:48:21
Email
Wsadziłam ja do mirage no cóz mała jest jeszcze:) Ale zadnego wynalazku z pochylonym sidzieskiem nie widziałam-znaczy nic takiego jak w bartatninie wiec powinno byc dobrze. Koleżanka mi tu podpowiada ze za rok mała bedzie raczej biegac nic siedziec na spacerze/
Joanna26
2008-01-30
10:01:02
Email
No, ZA ROK.
agnieszka_z
2008-01-30
10:01:13
Email
Obejrzyj Ciekawa http://www.emmaljunga.se/- mają super kolorki, a taki wozek kupilabym dla corci (jakby byla :)) http://www.allegro.pl/item305149272_nowy_wozek_3w1_emmaljunga_smart_duo_combi_junglep.html
Joanna26
2008-01-30
10:11:18
Email
Slodki,tez mi sie podoba:)
agnieszka_z
2008-01-30
10:15:02
Email
bo dla dziewczynek to jakos te kolorki takie ladniejsze... i te sukieneczki, spineczki... oj bo sie rozmarze i jeszcze wykracze :)
Joanna26
2008-01-30
10:16:49
Email
Chlopcy mieliby mala ksiezniczke do opieki:)) Czemu nie?:)) Miec dziewcznkę jest rzeczywiscie słodko:))
noemi
2008-01-30
10:22:24
Email
Agnieszko, ja wahalam się miedzy emaljungą edge duo combi a mistralem s teutonii. emmaljunga jest strasszzzznie cięzka. wiem, bo wszyscy znajomi wożą w emmaljungach swoje dzieci. jak Ci się nim skręca??? tez się cieszę, że nie musimy szukać spacerówki. nasz wózek był drogi i zamysl był taki, zeby posłużył długo. gdybym miała kupowac jeszcze raz, wybralabym ten sam wózek
agnieszka_z
2008-01-30
10:22:51
Email
Asia!!:) ja na szczescie mam jeszcze sporo czasu na mysli o kolejnym dziecku. Mysle ze jak sie zdecyduje to za jakies 5 lat :) i tak sie wyrobie przed trzydziestka :)
agnieszka_z
2008-01-30
10:26:33
Email
Noemi one sa ciezkie to fakt ale same kola waza ponad 3 kg... ale lepszego wozka, solidniejszego i z tyloma udogodnieniami nie widzialam. A co do skretnosci- ja majac moja kolumbryne podwojna z dwojka dzieci na pokladzie majac 1,55m wzrostu skrecam wozkiem prowadzac jedna reka, wiec mysle ze pojedynczy jest jeszcze wygodniejszy w prowadzeniu (i nie mam kol przednich skretnych!!)
noemi
2008-01-30
10:31:50
Email
pewnie każda wybrała to, czego potrzebuje:) poza tym dla dwójki dzieci cięższy lepszy, bardziej stabilny. Monik, zaczęłaś już się pakować czy jak?:)
noemi
2008-01-30
10:33:01
Email
Agnieszko, to TY bardzo młodą mamusią jesteś:)podwójną na dodatek!:) ja myślę, że za 3,4 lata przyjdzie czas na mnie:)
agnieszka_z
2008-01-30
11:12:12
Email
Jak na dzisiejsze czasy to nawet bardzo mloda :)
ciekawa
2008-01-30
11:19:10
Email
No piekny;) eh ja to mam zawsze dylematy
Malwina
2008-01-30
11:20:35
Email
Wczoraj postanowilam nie karmic Natalki w nocy. I tak wlasciwie nie je tylko ssie piers i smacznie spi. Kiedy sie obudzila dalam jej herbatke i sie zaczelo. Herbata u mamy na rekach ok, ale juz powrot do lozeczka to byla masakra kupa ryku o godzinie 1:00 w nocy. W koncu wzielam mala do lozka i kiedy odwracala sie do mnie w strone piersi to dostawala smoczek. Po godzinie 2:00 juz wiedziala ze nie ma szans i jeszcze troche sie krecila i przed trzecia zasnela i spala do 8:00. Zobaczymy co bedzie dzis. Moze przespi cala noc w lozeczku? Ale ze mnie marzycielka co?
Joanna26
2008-01-30
11:33:41
Email
Zadna tam marzycielka!Tak ma byc,juz czas najwyzszy.U nas teraz znowu przyzwyczajanie do samodzielnego usypiania, troche nam namieszala babcia, u ktorej bylysmy trzy tygodnie, no i przeziebienie, podczas ktorego Emka znowu sie nauczyla usypiac przy cycku.Ale ze po pierwsze karmieniu mowimy pa pa (ostatni raz Emka miala piers w ustach przedwczoraj o piatej rano!), a po drugie - wrocilysmy do domu, wiec usypianie samodzielne znowu to koniecznosc. Pierwszy dzien okropny,tak strrrrasznie plakala, tak lkala, tak sie zanosila, ze musialam uzyc calej sily woli, zeby jej z tego lozeczka nie wyjac.ALE po dziesieciu minutach lkanie sie urwalo,jeszcze troche pochlipala I ... usnela.A kazdego kolejnego dnia usypia szybciej, w koncu znowu dojdziemy do usypiania bez placzu. Ale mam inny klopot - okropnie ssie palca, ma czerwone slady na kciuku:(Smoka traktuje jak zabawke, w lozeczku jest w ogole bezuzyteczny,tylko na spacerach mymla pogodnie. Nie wiem, co z tym zrobic:(
Agnieszka, to przyznaj sie, mloda mamo, ile masz lat?:)
ciekawa
2008-01-30
11:34:15
Email
http://www.allegro.pl/item304096101_www_e_graco_pl_mirage_plus_okrycie_folia_hit_.html KUPIŁAM!!!!!! Jak bedzie za zimno to dokupie spiworek ale raczej bede jakos stosowac gruby koc, który mam.
ciekawa
2008-01-30
11:35:58
Email
Malwinko Nasti od kilku dni wraca do normy-ale mam rade raczej wody czy herbatki podawaj w łóżeczku-ja tak robie i często działa.Nie daje soczku czy słodkiego bo sama wiem jak potem w utach kwasno zostaje-wole podac wode. Nasti tez wybudza sie-zapłącze i wystarczy złapc za raczke i już spi.
ciekawa
2008-01-30
11:37:31
Email
Oj joasiu nie ma rady jak nie chce smoka to smaruj czymś niedobrym paluszek i staraj sie ja zajmowac czymś.
agnieszka_z
2008-01-30
11:40:55
Email
Ja jestem rocznik '84 :) zreszta nie tylko ja u nas na forum :)
Malwina
2008-01-30
11:45:22
Email
Ciekawa wozek fajny i cena przyzwoita, a napojenie jej w lozeczku nie wchodzi w gre. Robi z rak wiatrak i wyrzuca butelke.,
Joanna26
2008-01-30
11:47:40
Email
Ciekawa,bardzo dobrze.Tez bym chyba na Twoim miejscu wybrala te opcje.Tylko tego kolorowego troche szkoda;)Ba, ale czym smarowac?:(Ona wszystko lubi do buzi pchac:)Aga, ze dziewietnastu lat nie masz,to wiedzialam, skoro studiujesz:)Jejku,Em wyciaga mi ksiazki,dopoki oglada,ok,ale lubi rwac oczywiscie.I memlac w buzi...Nie moge przed nia wszystkiego chowac,to niewykonalne...Macie jakies zabezpieczenia do szafek?Monik, uzywasz czegos takiego?
agnieszka_z
2008-01-30
11:56:58
Email
A co do wieku- jak rodzilam chlopcow to dwa dni pozniej rodzila trojaczki dziewczyna lat 20- z tym ze miala juz 5 letnie dziecko...
Monik
2008-01-30
12:02:24
Email
Joasiu skąd to znam:) Na razie niczego nie używam, ale wszystko co było na wierzchu-katalogi,gazety,czasopisma mają powyrywane kartki. Wszystkie książki, cenne dokumenty mam schowane wysoko. No i nie odstępuję RObusia na krok(w domu mam bałagan przez to), chyba,że bawi się w łóżeczku to na szybko siadam na kompa,myję się,maluję się,robię szybki obiad itp. Noemi jeszcze się nie pakuję,ale znów mam cholerny mętlik w głowie z powodu tych wczasów!!! Już mam dość. Wczoraj spotkaliśmy znajomych i lecą z roczniakiem do Turcji i namawiali nas,byśmy pojechali z nimi. Oczywiście namieszali mi w głowie i dzwoniłam do Orbisu gdzie mamy zarezerwowaną Kretę i możemy do jutra zmienić na coś innego,pod warunkiem,że będzie to oferta Orbisu. Okropną moją wadą jest niezdecydowanie... Ciągle się waham i marnuję mnóstwo czasu na przeglądanie ofert. Ale na przyszłość będę rezerwowała wczasy gdiześ ok listopada-jest pełen wybór ofert i super zniżki. Teraz jak szukałam i coś bardzo mi się spodobało to zwykle już było zajęte:( Ogólnie mam doła i nie wiem co robić. Kochany mój mąż mówi,że mam zrobić co chcę, najlepiej tylko wsadzić dupę... oj oj:(
ciekawa
2008-01-30
12:44:57
Email
Ach trudno-nie było w tych cenach i z oryciem ale granat jest neutralny:) Malwinko szkoda zenieda sie jej napoic-chocprzyznam ze Nati jak nie chce ictez jej nie zmusze. Joasiu sa takie płyny wstrętne na obgryzanie paznokci-nie szkodza a ona zreszta chyba szybko przestanie ssac jak posmarujesz. Mozna tez olej rycynowy kupić. Co do zabezpieczen na szafki na llegro chyba cos takiego widziałam
Sylwetkar
2008-01-30
13:31:29
Email
my po nietak złej nocce temperatura skakała ale już między 37-38.5 rano 37;5 teraz idealnie tylko dalej niechce jeść na śniadanko pare kęsków ale dobre i to ważne że gorączka najgorsze mineło ufff jutro pójdziemy dla pewności do przychodni wysypka powinna być po3dniach?czyli jutro Dziewczyny jakie macie termometry? chyba już był ten temat tylko ja teraz kupiłam nowy skanujący na podczerwien do czoła a miałyśmy elektr pod paszke ale zuzia sie bardzo denerwowała i w dodatku nam bateriaq padła miałam pożyczony dodtykowy na czoło wydaje mi sie że takie są najlepsze ale rozmawiałam z koleżanką od której go miałam mówiła że praktycznie go nieużywa bo lekarze ich nierpolecają naj;epsze rtęciowe a mi sie wydawało że rtęciowe wychodzą z obiegu wydaje mi sie że gdzieś o tym czytałam.Agnieszko 20 lat i 5letnie dziecko?!? o matko!!!
monia_ireland
2008-01-30
13:35:33
Email
...a my za kilka godzin opuszczamy kraj..:(((((
Sylwetkar
2008-01-30
14:34:57
Email
Monia będzie dobrze zyczymy spokojnego lotu i zeby Wam sie poukładało po Waszej myśli a moze nawet i lepiej
noemi
2008-01-30
15:37:23
Email
Monik, co do Turcji to, podobno, nie dla dzieci malutkich. tak uslyszalam w tui
noemi
2008-01-30
17:28:40
Email
ale pustki. poazdrościłam Lenie zupek i sama dziś zrobiłam dla nas porową zupę krem:)mniam. byłyśmy w kinie na "Zaczarowanej":) mało ambitny repertuar, ale nic inego dla matek grywać nie chcą:) no, mimo wszystko zawsze to jakaś rozrywka:) Monia, melduj się szybko z Irlandii. Sylwetkar, Tobie przyda się odpoczynek jak Zuzia wydobrzeje. współczuje. nei9 ma nic gorszego niż cierpiące maleństwa
Malwina
2008-01-30
18:18:31
Email
Monia_i szczesliwego i spokojnego lotu. A Natala non stop robi kupki. Juz nawet nie wiem ile dzis zrobila. Ale nie jakies rozwolnienie tylko normalne. Ale przed pierwszym zabkiem tez tak miala chyba drugi sie kroi.
Monik
2008-01-30
18:25:52
Email
Monia zapomniałam,że już wyjeżdżasz. Szczęśliwego lotu już Ci nie pożyczę,bo pewnie doleciałaś,ale mam nadzieję,że szczęśliwie. Ciekawe jak Nikoś odnajdzie w nowym miejscu. Noemi już nie myślę o tej Turcji, to był głupi ruch i daremnie narobiłam wszędzie zamieszania. Zostaję przy Krecie. Dziękuję Ci za wszystkie odpowiedzi na maila.
noemi
2008-01-30
20:47:17
Email
MOnik, nie ma za co i polecam się na przyszłość:) Lenula zasnęła. ufff:) nie chciała, mówiła nie nie nie i dziś dziś dziś:) po czym padła:) świetnie mówi, jak dużo starsze dziecko niż jest. no ale podobno ja też bardzo szybko i ładnie mówiłam, więc ma coś po mamusi:) nie wiem czy Wam się chwaliłam, że LEna utrzymuje się już sama na wodzie:) nie długo, ale jak ma rękawki na ramionkach to pięknie unosi się na wodzie:) pływak:) ostatnio byliśmy sami na basenie, po raz pierwszy. próbowaliśmy ćwiczenia z zajęć dla bobasów. Lena była zachwycona tatusiem w okulaRACH:) ale tu cisza. może macie jakieś sprawdzone sposoby na maski na stopy lub dłonie?> chętnie bym sobie coś na nie zaaplikowała
ciekawa
2008-01-30
20:59:31
Email
Noemi najlepsze co mozę byc to ciekła parafina-zwykła z apteki:) Smarujesz i w skarpeki i rekwiczki a nawet samo nasmarowanie jest super-odkryłam to jak byłam na kursie masażu-używałam parafiny jako antyalergicznego poślizgu:) Mam różne specyfiki z farafina i w sumie działanie jest to samo:)
ciekawa
2008-01-30
21:01:06
Email
wzięłam dziś darmowa gazetkę nestle z przychodni-fajna-trochę porad, opis produktów i 4 fajne przepisy-nawet na ciasteczka;)
Malwina
2008-01-30
21:35:41
Email
Dziewczyny mam do Was pytanko, bo nie mam kogo zapytac. Chce zlozyc papiery do pracy, ale za bardzo w rodzinie nie chce o tym mowic nawet mezowi. Wiecie potem kazdy sie non stop pyta. Zapytala bym siostre, ale ona w 5 miesiacu ciazy i ledwo zywa. Chodzi mi o to ze jako wymaganie jest podane wyksztalcenie ekonomiczne, a ja jestem po administracji. Skladalybyscie w takiej sytuacji? A! I czy wiecie moze cos jak wyglada praca w bankach? Bo wczoraj znalazlam na forum jakims ze to wyscig szczurow.
Malwina
2008-01-30
22:38:25
Email
Sylwetkar jak tam sytuacja na forncie? A tak w ogole to gdzie jest Motylek?
Malwina
2008-01-30
22:40:30
Email
Od poniedzialku sobie obiecuje ze jak mala zasnie a maz pojdzie do pracy to cos porobie w domu. Ale jak przychodzi wieczor to juz nic mi sie nie chce. Jutro tlusty czwartek, oj bedzie sie dzialo. Uwielbiam paczki.
noemi
2008-01-30
23:43:44
Email
o,nawet nie wiedziałam, ze jutro jest tłusty czwartek. w takim razie budzik i rano mykam do sklepu:) faworki i pączki. oj, przybędzie mi co nieco:) co do pracy w bankach, pojęcia nie mam. co do wykształcenia, co Ci zalezey złożyć? ja bym tak zrobiła. i faktycznie nikomu nie mówić, bo nic tak nie zabija jak pytanie: i jak? pozdrawiamy wszystkie śpiochy:)
noemi
2008-01-31
07:27:07
Email
no ja już na nogach. popijam kawkę i prasówkę robię. fatalnie za oknem, zaraz polecę po pączki
Joanna26
2008-01-31
08:28:30
Email
Malwina,skladaj bez wahania.Ja pracowalam w banku:)Wyksztalcenie mam bardzo dalekie:)I tak musisz przejsc gruntowne szkolenie,zeby sie zapoznac z procedurami i produktem,wiec wyksztalcenie tak naprawde niewiele ma tu do rzeczy.Zloz i zobaczysz,co bedzie dalej.A praca jak praca,pewnie wszystko zalezy,gdzie sie trafi,jakie szefostwo itd. Noemi gratulujemy umiejetnosci Lenki:)Monia,masz wrazenie,ze wrocilas do siebie?Czy wrecz przeciwnie?
ciekawa
2008-01-31
08:37:04
Email
Malwinko to jest tak, ze jesli masz konkretny konkurs i podane wymagania a ich nie spełniasz to nie przejdziesz weryfikacji formalnej. Natomiast jeśli składasz bez konkursu to jak najbardziej zawsze można.Tak przynajmniej jest w przypadku instytucji zwiazanych ustawąo słuzbie cywilnej lub regulaminami i przepisami dot organizowania konkursów na wolne stanowiska pracy. Nie jestem pewna czy banki są czymśtakim zwiazane-moze warto spróbować. Słuchajcie sukces Nasti wreszcie normalnie spi:) Wczoraj jadła po 22 i spała do 4.45 rano-czyli powróciła normalność:):):)
Joanna26
2008-01-31
08:46:39
Email
A u nas odwrotnie.Emilka byla wczoraj tak padnieta,ze na kolacje wypila tylko 100ml mleka z grysikiem i usnela.No i oczywiscie przed czwarta pobudka.Dalam jej 100ml,myslalam,ze bedzie spala grzecznie do 8,ale juz przed siodma znowu alert.Zaraz pewnie pojdzie spac...Pochwalilam sie ostatnio jak to Emi spi od osmej do osmej i skonczylo sie...;)
ciekawa
2008-01-31
08:49:08
Email
od wczoraj jestem na antybiotyku-niby nie musze przerywac karmienia ale mam obserwować Nasti. Z wymazu, który robiłam u gina wyszły moje własne bakterie ale zbyt liczne-szok mój organizm przeciwko mnie:( jeszcze do tego okazało sie ze pielegniarka cos nakreciła i gin jest na urlopie-ale z wynikiem poleciałam do swojego rodzinnego-nie chciał nic wypisywac bo karmie- ale sie wpieniłam-karmienie karmieniem a ja co mam ze soba zrobic-juz troche przesadzaja z ta dbałoscia o dziecko!!!! Najwyżej bym przerwała karmienie. naprawde czasem mi sie wydaje że kobieta to ma cierpiec w imie jakijes wielkiej sprawy zwanej "macieżyństwo"-stanowczo lekarzowi zaoponowałma ze cierpie 2 miesiace i ani dnia dłuzej nie wytrzyma i żądam leku!!!!! Lubie swojego lekarza ale łatwo mu jest powiedzieć zetrzeba sie jeszcze pomeczyć bo to nie jego boli!!!Wytrzymałam 2 miesiace i basta!!! Jak mnie wczoraj dopadło to wyłam z bólu;(
Joanna26
2008-01-31
09:06:30
Email
Niezle sie zalatwilas. Podejrzewasz, skad to Ci sie wzielo? Moze basen? Albo kibelek w pracy? Brrr...Chetnie bym zjadla faworkow:) Ale ruszyc sie nie ma jak, nie dosc, ze siapi, to jeszcze Emka poszla wlasnie spac. Musi nocke odespac:) A ja sie powinnam wziąć za cos konkretnego...
noemi
2008-01-31
09:09:37
Email
ma pączki:) faworków nigdzi epod domem nie było, a i na pączki musiałam czekać. zaraz robię śniadanko. Ciekawa, aj się w ciąży na basenie załatwiłam. no ale teraz, odpukać, jest ok. mimo że chodzimy z LEną na basen. Joasiu, dajesz Emce polędwicę wieprzową do zupki czy nie?
Joanna26
2008-01-31
09:35:31
Email
Noemi, dobrze, ze przypomnialas, bo nawet wczoraj myslalm, zeby o poledwiczkach napisac:)Jak do tej pory nie dawalam, ale po pierwsze slyszalam, ze mozna, po drugie, dawalam schab, a skoro schab figuruje w przepisach, to poledwica tym bardziej moze byc.Tak ze raczej bym sie nie wahala. Tu na wszelki wypadek adres strony z przepisem ze schabem od siodmego miesiaca: http://babyonline.pl/ksiazka_kucharska_przepisy.html?cbr_id=1302&ph_center_01_start=show
Monik
2008-01-31
10:01:10
Email
Ciekawa z parafiny sama skorzystam. Też muszę wsiąść się za stopy i dłonie. Co do pączków,pewnie jednego dziś zjem,ale nie więcej. Po pierwsze gdybym miała zjeść coś słodkiego to już wolałabym dobry sernik, a po drugie nie mogę sobie pozwalać(jakoś muszę wyglądać w bikini:D). Wagę sprzed ciąży już osiągnęłam,ale teraz pracuję nad pojędrnieniem i umięśnieniem ciałka. Jest coraz lepiej, choć daleko do ideału:) Więc pączek jeden by tradycji stało się za dość:) Ciekawa zazdroszczę snu Nastusi. Rob nadal budzi się często:( Kiedy to się skończy? CO do antybiotyków-jest lista leków,które można brać podczas karmienia. Tylko podczas kuracji antybiotykowej daj Nastusi coś osłonowego- np Lacido baby-nie zaszkodzi. No i nie siadaj na żadne kibelki-tylko na swój, resztę traktuj w "powietrzu". Ja tak robię zawsze. Dziewczyny pytałam Was gdzieś wyżej o pływanie szkrabów,ale nikt mi nie odpowiedział:( Idziemy z RObuisem w niedzielę po raz pierwszy. Napiszcie mi proszę jak to wygląda,co muszę koniecznie ze sobą mieć. Wszystkie rady cenne.
noemi
2008-01-31
10:09:46
Email
Monik, rozumiem, że idziecie sami na basen?tzn nie na zorganizowane zajęcia? nie wiem jak wygląda Wasz basen i czy są tam dostępne zabawki dla dzieci. na pierwszy raz w sumie nic prócz rękawków nie potrzeba. u nas na basenie jest kosz z różńymi gadżetami dla małych dzieci, więc nic swojego, nawet jak idziemy sami, nie bierzemy. Robusia trzeba oswoić trochę z wodą, bo to jednak nie to samo co wanna. duzo wody robi wrażenie na dzieciach, przynajmniej na LEnie zrobiło:) tak naprawdę to klasycznie, ręczniki itd wystarczą. na wszelki wypadek zabierzcie sól fizjologiczną do oczu, nie wiadomo jak Robuś na wodę zareaguje. a co do pączków, kupiłam 3. Lenki zjem chyba ja:)
Monik
2008-01-31
10:12:12
Email
Nie, Noemi. Idziemy na zorganizowane zajęcia "pływania szkrabów".
Monik
2008-01-31
10:13:54
Email
Byliśmy zrobić Robusiwi zdjęcie na paszport:)) No i mamy dwa, bo na jednym tak się fajnie uśmiechnął,że dostaliśmy gratis. Tylko nie wiadomo na 100% czy takie może być na paszporcie,więc na wszelki wypadek oddamy oby dwa. Zobaczcie:)

Malwina
2008-01-31
10:30:48
Email
Dzieki dziewczyny. To wyksztalcenie to na konkurs potrzebuje, a o bank pytalam przy okazji. Monik, Robercik wyglada swietnie.
Joanna26
2008-01-31
10:31:58
Email
Ale super:))))) Swietna minka:))))))
Joanna26
2008-01-31
10:32:13
Email
A jaka fryzura:))))))
Joanna26
2008-01-31
10:35:10
Email
My bylismy tylko dwa razy,wiec marne to doswiadczenie, ale pamietam, ze na pewno pieluszka tetrowa czy bawelniana sie przydaje, zeby polozyc na przewijak,oczywiscie pampers na zmiane,ewentualnie jakis kosmetyk pod prysznic (ja Emke tylko plukalam,jej sie przysznic zdecydowanie nie podobal,nawet w moich ramionach),w zasadzie chyba tyle.Najlepiej zadzwon na basen i zapytaj,co powinnas miec.
Monik
2008-01-31
10:36:54
Email
Dzięki:)) Joasiu mojemu mężulkowi nie podoba się, jak tak czeszę ROba. Był na mnie zły,że tak go uczesałam do paszportu,heh.Daję mu na włosy odrobinę jego kremu i modeluje,hehe. Uwielbiam go czesać, on lubi to trochę mniej:)
ciekawa
2008-01-31
11:33:29
Email
To co mam to moja flora bakteryja-wiec znikad nie przyszła tylko sie rozrosła-pewnie mam nie takie ph jak trzeba-osłabiona jestem pewnie. Monik ja już jestem po 3 paczkach i domowym sernku zagryzionym mleczkiem ptasim:)co dowagi to nadal wisi mi 6 kilo ale za to ciałko fajniusie juz sie robi-takie zbite i jędrnę. Wkurza mnie ze nie gubie wagi choc malusio jem(zwykle) ale widac taką mam przemiane ze najpierw sie zbija a potem spada. NA BASEN: 1. ręcznik dla dziecka i rodzica 2. pampersy 2szt 3. jakas pielszka tetrowa 4. husteczki do pupy 5. płyn pod prysznic dla dziecka i rodzica 6. krem lub balsam do ciałka malenstwa 7. pieluszka do pływania 8. picie lub jedzonko-po pływaniu bedzie głodne 9. strój dla mamy 10.klapki 11 czepek jesli trzeba 12. jesli idziesz sama to koniecznie fotelik samochodowy
agnieszka_z
2008-01-31
11:51:25
Email
no dziewczyny a ja wlasnie skonczylam robic faworki z chlopcami... mniaaaam :)
agnieszka_z
2008-01-31
12:49:21
Email
a to moje dzieło...

Joanna26
2008-01-31
12:51:05
Email
Nie wiem, jak to zrobilas, bo ja z jedna Emilka nie wyobrazam sobie takiej produkcji!Sluchajcie, jaka dzis pokrecona pogoda... Jak wyszlysmy zaraz wyszlo slonce, po czym... zlapal nas grad! W sekundzie sie rozpadalo, sluchajcie, obled, nie zdazylam nawet wyjac folii, tylko rozlozylam bude (cudny jest ten moj wozek, naprawde:), przeszlam moze 50 metrow - urwalo sie jak nozem uciac, za to zerwal sie okropny wiatr.A teraz,jak juz wrocilysmy, to przez okno widze, ze spokoj.
Joanna26
2008-01-31
12:52:01
Email
O rany, jakie fikusne:)Troche na paczki wygladaja,mniamusne musza byc:)
agnieszka_z
2008-01-31
12:54:29
Email
Nieskromnie powiem ze pyszne sa, wlasnie konsumuje :) tych rozyczek to kilka zrobilam, reszta normalna :) a chlopcy bawili sie w kuchni i sie dziwili co tak smierdzi olejem :)
ciekawa
2008-01-31
12:56:27
Email
Super:) Moja mama takie robiła:)
Joanna26
2008-01-31
12:59:12
Email
Rany, niesamowite, nigdy takich nie widzialam, nawet nie bardzo umiem sobie wyobrazic, jak sie je robi:)
ciekawa
2008-01-31
13:02:27
Email
dwa krazki, szkalneczka i kielichem, potem nacinasz brzebi i paluszkiem pryklejasz krazki na srodeczku do siebie i na tłuszcz a one same tak rosna:)
agnieszka_z
2008-01-31
13:05:03
Email
Prościutko- potrzebujesz 3 szklanek (duza, mniejsza i najmniejsza), wycinasz kola szklanka, ukladasz kola jedno na drugim od najwiekszego do najmniejszego, dociskasz srodek palcem, zeby kola sie polaczyly, nacinasz nozem z czterech stron(tak zeby przeciac kazde kolo) i do smazenia. Potem tylko cukier, dzemik w srodek i juz...
agnieszka_z
2008-01-31
13:06:04
Email
No to masz podwojny przepis Joanno :)
agnieszka_z
2008-01-31
13:09:53
Email
Tez bym sie na basen wybrala z chlopcami... ojjj my to mamy ze wszystkim klopoty logistyczne...
Joanna26
2008-01-31
13:29:05
Email
Dzieki:)To jeszcze Agnieszka napisz caly przepis na ciasto i na czym smazysz,bo wyglada mi to na ciasto zblizone do paczkowego?Bede wdzieczna:)
Malwina
2008-01-31
13:29:06
Email
Swietne te faworki. Natala w koncu spi, za trzecim podejsciem. Maz po nocce spi w sypialni i jak ja klade do lozeczka to ona patrzy na niego i go wola. Ale przeciez jest za mala by spac w nocy w innym pokoju, a na dzien nie bede przenosic lozeczka. Tylko ze musze juz chlopa budzic a ona pewnie predzej wstanie niz on. Eh.
agnieszka_z
2008-01-31
13:34:41
Email
Ciasto chyba typowo faworkowe (super szybkie): 35 dag mąki 3 dag miękkiego masła(1 łyżka) 3 żółtka 1 całe jajo 10 dkg śmietany (7 łyżek) 1 łyżka spirytusu albo 2 łyżki wódki albo łyżka octu smalec lub olej cukier puder Gnieciesz, rozwalkowujesz (im cieniej tym lepiej) i smazysz. Wychodzi ok 2 talerzy faworkow na 2 osoby wystarczy :) jak dziecko nie przeszkadza to mozna je zrobic w 20 minut
agnieszka_z
2008-01-31
13:35:31
Email
Ja dzis smazylam na oleju
Malwina
2008-01-31
14:15:05
Email
A my jutro podpisujemy umowe przedwstepna. Bierzemy mieszkanie i dzialeczke. Ale najpierw przeprowadzka do tesciow :( Pakowanie czas zaczac.
Sylwetkar
2008-01-31
14:23:50
Email
Robuś świetnie wygląda fryzurka też super. Faworki wyglądają smakowicie aż ślinka cieknie. Byłyśmy dziś w przychodni okazało sie że to nie trzydnówka bo wysoka temp była tylko jeden dzień a drugi umiarkowana(twierdzenie pani doktor) trzeci prawie wcale no i zero wysypki dzisiaj robiłyśmy badanie moczu i nic niewykazało wszystko oki może być że jakiś wirus zaatakował Zuzie ale ona wysoką temp sie wybroniła od niego więc ta cholerna trzydnówka jeszcze przed nami niewiem jak przeżyje znów taką temp
Sylwetkar
2008-01-31
14:24:41
Email
acha zapomniałam sie pochwalić mamy pierwsze siusiu do nocnika
Malwina
2008-01-31
14:45:01
Email
Sylwetkar dobrze ze juz po wszystkim. A moze trzydniowka was ominie.
Joanna26
2008-01-31
16:27:59
Email
Aga,dziekuje za przepis,na pewno skorzystam i napisze, jak poszlo:) Sylwia,dobrze,ze juz z Zuzia lepiej,pewnie odetchnelas... Moje male bawi sie w zamykanie drzwi... Jejku, kiedy dom staje sie dla dziecka bezpieczny?????
Joanna26
2008-01-31
16:31:04
Email
Malwina,super, gratulacje!!!Ale pomieszkiwania z tesciami juz Ci wspolczuje.Ale za to jakie masz mile perspektywy:))A moze okaze sie, ze z tesciami nie bedzie najgorzej?Bardzo sie ciesze, ze Ci sie uklada:)), mowilam, ze bedzie lepiej:)))
ciekawa
2008-01-31
16:44:07
Email
Sylwetkar szczerze to dziwie sie diagnozie-trzydniówka wcale nie trwa 3 dni to tylko nazwa na wirusowa gorączkę i wcale nie musi skończyć sie wysypką. tak przynajmniej mówi moja lekarka-najważniejsze że nic nie trzeba było małej dawać i już po wszystkim:)
Sylwetkar
2008-01-31
17:50:00
Email
Malwinko zyczymy spokojnego mieszkania z tesciami oby byli pomocni a przedewszystkim pozawami tzn żeby niewtrącali sie w Wasze życie bo wiadomo jakto czasem bywa przy wspólnym mieszkaniu Joasiu pewnie że odetchnełam niewiem tylko kiedy tak naprawde wypoczne chyba jak Zuzia pujdzie do [rzedszkola w moich żyłach już płynie redbull zamiast krwi, Ciekawa ja już niewiem jak to jest z tą trzydniówką jak po pierwszym dniu dzwoniłam do swojej lekarki to stwierdziła że to może być trzysniówka ale zrobimy badanie moczu żeby wykluczyć infekcje bakteryjną lub ew wirusa więc na mój rozum skoro nc Zuzi niejest mocz jest oki to była to trzydniówka a ta dziś stwierdziła że gorączka musi być trzy dni musi być wysoka i po trzech dniach musi obsypać dziecko ja już niewiem głupia z tego wszystkiego jestem zobacze co jutro będzie bo zdenerwowało mnie i zmartwiło że niunia miała tak wysoką gorączke że ja prawie od zmysłów odchodziłam a nieznam powodu przyczyny tej gorączki chyba pujde znów do przychodni do swojej lekarki
ciekawa
2008-01-31
18:14:04
Email
sylwetkar to moze bys inny wirus-obserwuj i w razie czego idź do lekarki-nic więcje nie zrobisz
Sylwetkar
2008-01-31
18:14:30
Email
udajemy grozna

Malwina
2008-01-31
21:29:34
Email
Zu jest cudna. A o tesciach nie bede pisac bo to mozna mowic godzinami. Bede u nich jakies 3 miesiace, ale na przeciw tesciow na tym samym pietrze mieszkaja moi rodzice :) wiec w kapciach polece poskarzyc sie mamie jakby co :) A u mamy nie chce mieszkac bo to dopiero bylo by larmo. Jestesmy zbyt podobne do siebie. 3 miesiace przezyjemy. Tylko szkoda mi Natalki bo to ciagle przeprowadzki i zmiany miejsca. Ale tak niestety byc musi.
Joanna26
2008-01-31
22:06:39
Email
Nie martw sie, na pewno sie szybko przyzwyczai:) Sylwetka, u nas temperatura podczas trzydniowki to bylo 37,5 jeden raz w nicy 38,5, wiec sorry, ale ta Twoja lekarka pieprzy glupoty.Nie zamartwiaj sie, jak pisze Ciekawa - dobrze,ze juz ok. Na przedszkole to troche jeszcze poczekasz:)))) A jak sie trafi drugie w miedzyczasie?:)))))
Malwina
2008-01-31
23:02:51
Email
Ciekawa jak Ci idzie szukanie pracy? Ja juz mam dosc. Non stop pisze nowe cv i lity motywacyjne. Wysylam i wysylam. Czesto tam gdzie srednio chce. Cholera nie chce wracac do starej pracy. Otworzyla bym chetnie jakis wlasny biznes, ale nie mam na niego pomyslu.
Malwina
2008-01-31
23:04:36
Email
A najwiecej ofert jest w handlu, ktorego mam po dziurki w nosie. Budzetowka mi sie marzy.
ciekawa
2008-02-01
08:07:36
Email
Ja tez szukam w budzetówce-uparłam sie na jeden urzad ale ostatnio sie zniechęciłam choc zaraz złozyłam na kolejny konkurs. Monitoruje tez agencje mienia wojskowego i agencje mieszkaniową-zobaczymy co to będzie. Nie chce iscna te samo zarobki i nieznane bo to mi sie nie opłaca.
noemi
2008-02-01
08:16:21
Email
dziewczyny, powodzenia w szukaniu zatem. Malwino, trzyn=mam kciuki za bezbolesne podpisanie przedwstępnej:)
noemi
2008-02-01
08:33:38
Email
dziewczyny, rozglądam się za fajnymi zabawkami, które można wpisać na listę roczkowych prezentów.mam to szczęście, że pytasie mnie co Lence się przyda, więc tym bardziej proszę o pomoc. krzesełko-uczydełko podoba mi się bardzo. co myłśicie o jeździkach??? i jeszcze coś Wam muszę powiedzieć, Lenka jak nie chce spać mówi: nie nie nie nie, a zarz potem robi kosi i papa:) wszytsko na raz, żeby tylko jej nie kłaść spać:) mój skarb najdroższy:) oglądaliśmy wczoraj film o Marlenie Dietrich. oglądała któaś z Was "Marlene"? ciekawa jestem opinii
ciekawa
2008-02-01
10:15:22
Email
Noemi podaj linki do tych zabawek-też zaczynam sie tym interesowywac:) teraz licytuje dla małej takie kule sensoryczne-Joasia chyba wspominałą ze ma-podoba mi sie to bo to uzupełnia inne zabawki z fisher price. http://www.ebaja.pl/product_info.php?products_id=612&osCsid=35c061d6b6b4e25. podobaja mi sie te zagaweczki i raczej sa do takiej dłuższej zbawy. tak mi sie wydaje
ciekawa
2008-02-01
10:16:51
Email
Oleńka Venuss ma takadzungle z linku i kurcze fanjne to-przynajmnije dla mnie nie widziałam jak Ola sie tym bawi.
ciekawa
2008-02-01
11:18:48
Email
Jupii!!! wózeczek juzjest u niani-wysłałąm do niej kuriera-bosko nie moge sie doczekac kiedy rozpakuje.
Joanna26
2008-02-01
11:39:25
Email
Ale mam dzisiaj podly humor:((((Minely dwa tygodnie,odkad zamowilam zaproszenia ze zdjeciem Emki i ciagle ich nie ma,jestem zla jak diabli, bo przeciez chrzciny juz za tydzien...Wrrrrrr!!!!!!Zeby sobie poprawic nastroj rzucilam sie w wir pracy fizycznej,mieszkanie lsni,ale jakos nie czuje sie lepiej... WIecie co,przyzwyczajenie sie do czegos jest niesamowite.Dopiero niedawno wpadlam na to,ze przeciez juz nie karmie,moge sobie zrobic mega mocna kawe!Wczoraj tez cofnelam reke wyciagnieta po pepsi...Ech, co te dzieci robia z nami...
Joanna26
2008-02-01
11:45:28
Email
Ciekawa,jaka dzungle?Bo link podalas do kulek.Kulki rzeczywiscie mam i mysle,ze to fajna zabawka,Emi je bardzo lubi.Noemi,jezdzidla sa ok,o ile dziecko bedzie chcialo sie nim bawic,nasze na razie sprawdza sie srednio,ale zupelnie zapomniane nie jest,wiec w porzadku.Mnie sie bardzo podobaja zabawki bawi, tu strona: http://www.bawi.fr/,np. domek króliczków, widzialam taki na allegro,chcialabym go dla Emki (i dla mnie:)))
ciekawa
2008-02-01
12:07:23
Email
W tym linku co podałam są ponizej zabwai do których pasuja te kulki-w ta dżungle wrzuca sie piłeczke i ona taml leci, spada a potem , duzo chuku i krecenia jest:) Joasiu w razie czego kupisz zaproszenia w świętym sklepie-maja naprawde ładne. A skoro to za tydzien to moze warto to zrobic-czy wszyscy wiedza kiedy chrzest i o której?? zeby ktosnie był zaskoczony. A dzwoniłas do firmy z której zamówiłaś????
Joanna26
2008-02-01
12:18:23
Email
Wszyscy wiedza,wiec to tylko formalnosc,ale - do cholery - nie po to je zamawialam,zeby ich nie dostac!!Na jakiegos dupka trafilam i tyle,twierdzi,ze wyslal dwa razy,a ta wczesniejsza przesylka "bedzie zareklamowana na poczcie" tere fere,jak nie dojdzie dzisiaj,to mu wstawie negatywa za klmanie!!!
Joanna26
2008-02-01
12:20:17
Email
Rzeczywiscie jest dzungla,nie zauwazylam wczenisej,sorry.
MatkaPolka
2008-02-01
12:30:05
Email
Ciekawa zdaj potem relacje z wozeczka, i koniecznie wklej zdjecie. Malwina, gratulacje!! To teraz juz mozesz opowiedziec jakies konkrety co do mieszkania, bo juz nie zapeszysz, co? :) Sylwetkar, przy wysokiej temperaturze nie wahaj sie zadzwonic na pogotowie, nam bardzo szybko pomogli i nikt nie powiedzial slowa, ze panikuje. A temperatura byla prawie 40 stopni, co juz bylo niebezpieczne. Teraz jest w ogole jakas fala wirusowa, mnie lekarka leczyla antybiotykami a okazalo sie, ze niepotrzebnie, bo to prawdopodobnie byla grypa - moj maz i Maja sie potem ode mnie zarazili. Dziewczyny, czy jak wasze niemowlaczki byly chore, to tez nie chcialy nic jesc (procz piersi) i tylko by spaly? I czy macie jakies wyprobowane naturalne sposoby na biegunke u dziecka? Co prawda ide dzis wieczorem do pediatry, ale moze uda mi sie jej pomoc wczesniej zanim ja znow nafaszeruje lekami.
ciekawa
2008-02-01
12:36:00
Email
Marchewka reguluje prace jelit-robia specjalne soki z marchewki, poza tym jagody suszone z apteki.
MatkaPolka
2008-02-01
13:26:10
Email
Dzieki, ciekawa, a zwykla papka z gotowanej marchewki tez moze byc? Do apteki sie niestety nie wybiore,bo sama jestem a Maja kiepsko sie czuje. Joanno, mozesz poprosic, zeby wyslali Ci skan dowodu wyslania. Wedlug prawa to sprzedawca odpowiada za przesylke, jezeli adresatem jest osoba prywatna a sprzedajacym firma. Mozesz tez odstapic od umowy,masz na to w przypadku tzw. umowy na odleglosc (np w allegro) 10 dni, a jezeli firma sprzedajaca nie poinformowala Cie o tej mozliwosci, masz prawo odstapic od umowy w terminie 3 miesiecy od dnia zakupu.
ciekawa
2008-02-01
13:37:42
Email
Oczywiscie ugotuj jej marchewki i rozgniec ale jak by ci sie udało to zetrzyj troche i moze wyciśnij z dwie łyzeczki surowej. Lepsze są jagody ale jak nie masz to trudno-marchewka ładnie reguluje i łagodzi. Nie martw sie że nie je-dawaj piersj ak najczęsciej-kiedy tylko chce. Malutka źle sie czuje to troche poprzytulać się chce. poza tym w mleku masz naturalne lekarstwo. Pomacaj też ciemiaczko czy nie zapadnięte-zeby sie nie odwodniła.
Sylwetkar
2008-02-01
13:41:34
Email
Zuzia ma wysypke więc to jednak trzydniówka uff bylyśmy dzś znów u lekarza tym razem u naszej pani doktor która stwierdziła że każde dziecko jest inne każde dziecko inaczej przechodzi choroby trzydniówka może trwać nawet tydzieńa temp charakteryzuje sie właśnie tym że jest skacząca trudna na dłóższą mete do zbicia i niekoniecznie aż tak wysoka jak była u nas tylko dziwne że wysypka dopiero dziś ale wygląda jak właśnie po trzydniówce więc masz racje Joasiu tamta lekarka pieprzyła trzy po trzy. A drugie dziecko musi dłuuugo poczekać ja sie musze wyspać odpocząć bo strasznie nerwowa sie zrobiłam a tak na poważnie to mamy babcie więc gdzie tu drugie wczoraj z nerwów zepsułam pralke którą mamy pare mc Boże co za pisklak mi tu skacze po wózku lece
noemi
2008-02-01
14:27:22
Email
oj, dżungla kompletnie nie w moim guście. co do kulek sensorycznych, mamy te z żółwiem. Lenka dostała od znajomych kiedyś. domki dla myszek i królików super:) no, mnie to się pacynki marzą:) będą teatrzyki:) co do innych zabawe, przeglądam rózne stronki. będę wrzucać linki jak coś znajdę. krzesełko-uczydełko chyba wsyztskie znacie? mnei się podoba
Joanna26
2008-02-01
14:34:24
Email
Matko Polko,dzieki za info:)Noemi,ja tez bym raczej dzungli nie chciala,krzeselko widzialam u kuzynki Emilki,nawet Emcia na nim siedziala i chyba sie jej podobalo:) jak dla mnie - dosc glupawo powtarza w kolko jedno i to samo, ale moze i rzeczywiscie czegos przez to uczy.Na pewno jako miejsce do zabawy jest dla dziecka wygodne, no i prezent jest to dobry.Tylko nie wiem,czy na roczek to nie za wczesnie. Sylwia,musisz sobie znalezc jakis sposob na odstresowanie! Bo sie wykonczysz, mowie Ci.
Joanna26
2008-02-01
14:36:01
Email
Na swieta kupilam Emilce takie mini-pacynki zwierzatka na palce.Ale nie bardzo przypadly jej do gustu,chyba jest jeszcze za mala.No i nie wydaja zadnych dzwiekow,a dla niej to podstawa dobrej zabawy:)Maskotki generalnie ignoruje,ciekawe,czy pozniej tez tak bedzie...
Joanna26
2008-02-01
14:53:15
Email
Doszly!!!Zaraz lece na francuski, to od razu wysle.Uffff....:)
Julia
2008-02-01
15:19:39
Email
Ciekawa jaki w końcu wózek wybraliście? Napisz potem jak się sprawdza, my kupujemy za ok miesiąc i wszelkie opinie się przydadzą.
Sylwetkar
2008-02-01
17:34:08
Email
Joasiu a znasz jakiś dobry sprawdzony sposób?ja sie już powoli wykańczam czuje że jestem za nerwowa przyjechli dziś chrzestni niuni stwierdzili że strasznie schudłam w ciągu miesiąca bo tyle mnie niewidzieli niewiem możliwe dziś znów mnie babcia wkur... jeszcze troche i wybuchne jak bomba stwierdziła do chrzestnych ze taka ze mnie do niczego matka że tak żle wychowuje Zuzie bo gadam z nią jak z dorosłym bo niunia piszczy płacze a ja jej tłumacze jak staremu że niewolno mówi ze jest złośliwa ze jest niedobra kurwa teraz też mi tu wlazła ze siedze przed komputerem zamiast sie do jakiejs roboty wziasc acha i mam sie isc leczyc i wychowuje jak u cyganow bo Zuzia dzis bawila sie surowa marchewka jak ja moge taka surowizne dziecku dawac a niunia to l7ubi przy swedzacych dziaslach
ciekawa
2008-02-01
18:08:43
Email
O matko Sylwetkar!!! A co na to mąż-koniecznie powinien o wszytskim wiedzieć-przynajmniej sie wygadasz. Jak u was wygląda praca męża? Możesz sie zapisać na coś?? Siłownie, aerobik, jakiś roletiik?? nawet masaże. jakieś kółko zainteresowań, jakiś dom kultury. Wydaje mi się ze jesteś dość energiczna i najlepiej by było się tak fizycznie wyżyć, wiesz spocić, pokrzyczeć, może jakiś kurs tańca. Wózek mam mirage plus graco-złozyłam go w 20 minut przy uzyciu tłuczka do miesa. Pewnie bez Nastusi i psa probującego odgryźć mi stopy poszło by szybciej:) Okrycie mamy w koloze żółtym-bardzo grube coś jest miedzy dwoma warstwami materiłu-pierwszy raz coś takiego widze. Nasti zachwycona wózkiem!!!! odrazu sie usadowiła wygodnie-zrobiłam zdjęcia ale są u siostry w apracie-jak odzyskam to wstawię.
Monik
2008-02-01
20:05:55
Email
Dziewczyny czytam Was cały czas,ale już gorzej z moim pisaniem. Oj oj kiedy dom stanie się bezpieczny dla małego szkraba(podzielam-Joanno...) Robuś chce tylko wstawać i chodzić. Nic innego go nie interesuje. Ja przy nim mam też niezły w ruch, nie mam czasu czasem zjeść i waga znów poszła trochę w dół. Mały chyba sam chce mnie doprowadzić do zgrabnej figury,hehe:) Dzięki Ciekawa za listę rzeczy potrzebnych na basen. Aga-Twoje faworki są cudowne,nigdy jeszcze takich nie widziałam:) Malwinko cieszę się, że udało Wam się z tym mieszkankiem no i życzę Ci, abyś znalazła wymarzoną pracę. Zresztą tej wymarzonej pracy życzę Wam wszystkim i sobie również:) Sylwetkar super,że z Zuzią już ok. Malwina-co do mieszkania z teściami-przynajmniej trochę sobie odpoczniesz,zabawią się NAtalką. Mnie czasami brakuje kilku chwil w ciągu dnia,aby ktoś wziął mi Robusia. Cóż życie bez rodziców ma swoje uroki ale i wady... Noemi-krzesełko-uczydełko jest świetne, tez chcemy go kupić. Joasiu skoro tak późno robisz chrzciny mogłaś połączyć je z roczkiem:) Jeden koszt imprezy:) MatkoP jeśli Majeczka ma biegunkę to nie podawaj jej jabłuszka i soczków. Najlepiej herbatkę,wodę i kaszki na gęsto, na wodzie. Pierś przede wszystkim. U nas to skutkuje. Marchewka również jest dobra,ale gotowana. Ciekawa gratuluję Limuzynki:) Sylwetkar ile ta babcia ma lat? Olej ją!!! A masz możliwość zrobić sobie osobne wejście? Kto nie byłby nerwowy? Współczucia...
Joanna26
2008-02-01
20:10:21
Email
Osobne wejscie?Oni chyba z babcia mieszkaja w jednym mieszkaniu,z tego co zrozumialam.Koszmar.Nie bede Ci Sylwia radzic radykalnych rozwiazan,ale ja bym chyba nie wytrzymala.A co do antidotum, to podzielam zdanie Ciekawej - koniecznie musisz znalezc sposob, zeby gdzies wychodzic i cos robic.Uciekam, bo u nas awaria, kupa:)))
ciekawa
2008-02-01
21:21:32
Email
Macie może jakiekolwiek pojęcie ile sie zarabia w straży pozarnej-jako pracwonik cywilny??
Malwina
2008-02-01
21:58:41
Email
Monik masz racje tesciowie chetnie sie z Natalka pobawia, ale oni to ja wrecz zameczaja. Nie daja jej odsapnac, non stop nosza na rekach i caly czas czyms zabawiaja. Az jej wspolczuje. Sylwetkar, starsze osoby bywaja przykre wrecz i wiem o tym, trudno im zwrocic uwage a one tylko z tego czerpia. Ale chyba musisz gdzies to odreagowac jak napisala Ciekawa, albo poleje sie w koncu krew. A my podpisalismy umowe przedwstepna. Kupujemy 3 pokojowe mieszkanie z kuchnia, lazienka i wc. Okolo 54m2. Mieszkania nie trzeba malowac, ma wymienione okna i panele na podlogach, no i kominek:) Do tego dzileczka sliczna z podpiwniczona murowana altanka. Drzewa owocowe, krzaczki owocowe, miejsce na warzywa, troche kwiatow i zielnik. Jestem zadowolona. Za kilka miesiecy tam zamieszkamy, nie od razu bo sprzedajacy szukaja domu gdzies w gorach. Ale nam to pasuje bo liczymy na to ze u rodzicow troche zaoszczedzimy.
noemi
2008-02-01
22:06:36
Email
Malwina, gratuluję i cieszę się z Wami:) Sylwetkar, współczuję. wiem co [potrafią starsze panie. jedna na przykład na moje niedawne obawy, że LEnka słabo przybiera na wadze powtarza zaciekle, że nie musi, bo będzie potem całe życie gruba. każe mi ochudzać dziecko po prostu. ludzie starsi z logiką są na bakier. niestety. a co do strazy - pojęcia nie mam
Joanna26
2008-02-02
00:06:54
Email
Niech zgadne,Noemi,ta starsza pani to Twoja tesciowa?;) Agnieszka,zrobilam rozyczkowe faworki.Ale nie wyszly mi tak pieknie jak Tobie:( Nie wyrosly tak ladnie.Ale i tak fajne:) Ciasto elastyczne,latwo sie robi,ja zwykle robie takie ciasto z mniejsza iloscia jajek i bez masla - okropnie ciezko sie je gniecie. Dosc eksperymentow,czas spac, bo padam. A nie, cos mi sie przypomnialo, zamieszcze jeszcze jedno zdjecie:)
Joanna26
2008-02-02
00:15:11
Email
Zdjecie beznadziejne, bo dziecko jak zwykle oslepione i marna jakosc, ale zobaczcie, gdzie ta moja mysza weszla:))Juz wczoraj mnie zamurowalo, jak na kleczki wspiela sie na sanki, ale w szafie to jej jeszcze nie bylo:)))

noemi
2008-02-02
10:20:59
Email
Joasiu, ale Emilka wyrosła! taka duża pannica:) zamieść może coś jeszcze:)
ciekawa
2008-02-02
11:16:30
Email
Joasiu ale mały alpinista ci rośnie:)
monia_ireland
2008-02-02
11:40:38
Email
czesc laski. Nie mam czasu na czytanie dokladne wpisow ale napewno nadrobie. My porzdakujemy tu wszystko. Nikosiowi sprzyja klimat rlandzki chyba bo spi godzine dluzej rano:)pozatym sam wstaje w lozeczku i zabiera sie za raczkowanie!!! szok:)malo tego 2 zeby mu ida na gorze-samesukcesy pukico:)no i na rekach go wcale nie nosimy bo sie pieknie bawi w kojcu, chwile w hustawce czy na dywanie-puki co jest git:)ale nie chwalednia...:)pozdrawiamy z wyspy!!! dzis u nas pieknie i napewno zaraz uciekniemy na spacerek.Buziaki dlamaluszkow!!
Sylwetkar
2008-02-02
11:44:03
Email
dziewczyny dzięki wielkie za zrozumienie babcia ma 83 lata ale wygląda i ma zdrowie na 30 mniej albo i więcej co do wyjść niema szans mąż pracuje od 8-20 czasami krócej ale żadko żeby Zuzie z kimś zostawić niema szans bo niemam nikogo takiego mąż też mnie czasem dobija jak to mężowie niebęde marudzić niewiem może sie niewykończe osobnego wejścia zrobić niemoge bo mamy mieszkanie a nawet jakby to był dom to babcia poprostu wszędzie włazi ja karmie Zuzie ona włazi i zagaduje Zuzie wydaje jej sie że pomaga mi tzn tak mówi bo naprawde to dobrze wie że mi przeszkadza. A tak pozatym to ja tak ciągle padam na pyska że na nic niemam siły o przespanych nockach moge pomażyć pewnie te moje nerwy min są z tego przemęczenia
Sylwetkar
2008-02-02
11:45:37
Email
Joasiu z Emilki ślicznotka rośnie
ciekawa
2008-02-02
13:54:14
Email
Sylwetkar to weź Zuzie i na spacery chodźcie-do biblioteki-do kina jeśli macie takie seanse dla mam. Do klubu kultury-zorientuj sie może z Zu możecie gdzieś sobie chodzić??? My po spacerku-czekamy na tate i chop na basen. Mirage sprawuje sie bosko-co prawda trzeba sie przestawic bo wózek na paskach a spacerówka to co innego ale narazie widze same plusy:)
Marla_
2008-02-02
17:14:58
Email
Witam. Jestem mamą 3 mies. chłopca. Zaglądam do Was bo potrzebuje Waszej pomocy. Mam prblem z karmieniem, mianowicie, jeszcze w niedzielę mój syn jadł z butelki (musze dokarmiac), a od poniedziałku butelka to jego wróg. Nic nie skutkuje, zmiana smoczków, zmiana butelek, zmiana pokarmu, rózne sposoby karmienia. Nic. Tylko cyc. Pleśniawek nie ma. Gryzie smoczki od butelek, a smoczki zwykłe ciągnie. Dodatkowo wcina paluszki, nie wiem czy z głodu (bo w piersiach mało) czy to moze zęby. Karmienie łyżeczką tez nie wchodzi w gre. Poradźcie coś. Czy też miałyscie taki problem?
zuczekm59
2008-02-02
19:58:19
Email
Ja też mam taki problem Marla_, Blanka z dnia na dzień przestała tolerować butelkę, tylko ja nie dokarmiałam a butle z moim mleczkiem podawał ktoś gdy ja musiałam na dłużej wyjść. Próbowałam wszystkiego, ale butla to nadal "wróg" i dałam za wygraną. Skoro twoje maleństwo nie płacze, to raczej wystarcza mu pokarmu, może tylko ci się wydaje, że masz mało pokarmu. Tak myślę?
zuczekm59
2008-02-02
20:07:13
Email
No no Joasiu z Emki niezły szperaczek-kopaczek:))) Malwinko wielkie gratulacje, to zaczyna się jakiś kolejny, mały, nowy początek, trochę zamieszania, ale jaki świetny finał, własne M4:)))!!! Sylwetkar podziwiam twoją cierpliwość, piszesz że nie dajesz rady z babcią, ale nie wiesz nawet jaka Ty jesteś SILNA!!!
Malwina
2008-02-02
20:34:42
Email
Emilka jest czadowa. Monia_i a Nikos nie byl zdziwiony ze w innym miejscu?
ciekawa
2008-02-02
21:16:00
Email
Witaj Marla:) Napisz dlaczego dokarmiasz-czy synek mało przybiera, płacze???? może rzeczywiście jest najedzony a może warto zmienić smoczek-ja używam chicco-są świetne. Ostatecznie spróbuj podać kaszkę czy mleczko łyżeczką-jeśli naprawdę jest głodny to będzie jadł. Tylko nie czekaj aż zacznie płakać z głodu bo będzie sie denerwował.
Marla_
2008-02-02
21:22:58
Email
Smoczków już różnych próbowałam. Łyżeczką tez sie nie da, wypluwa wszystko. Na kaszki jeszcze za mały. A pokarmu niestety mam coraz mniej, wieczorem nic nie wyciskam z piersi. Miałam też wcześniej taki sam problem ale przyczyną okazały się pleśniawki. Zlikwidowałam je i jedzenie z butelki si eunormowało. Tym razem nie mam pojęcia co jest przyczyną. Licze ze to ząbki i minie, bo za 3 tyg. do pracy trzeba wrócic.
ciekawa
2008-02-02
21:27:30
Email
Photobucket
ciekawa
2008-02-02
21:28:03
Email
Photobucket Zobaczcie jak Nastusi podoba sie nowa limuzynka;)
ciekawa
2008-02-02
21:32:22
Email
Przede wszytskim to ze Ty nic z piersi nie wyciskasz nie znaczy ze nie ma pokarmu. ja mam czasem takie puste piersi a Nasti je i je i potem jak nawet zrobię jej kaszy to nie chce tylko śpi najedzona. Dziecko samo się nie zagłodzi-widocznie nie potrzebuje. Bo rozumiem że przystawiasz do piersi??? miałaś napisać czemu dokarmiasz? I inna kwestia jak pójdziesz do pracy to osoba z która będzie synek i tak go nakarmi-pierwsze dni mogą być trudne ale nie martw sie dziecko samo dobrze wie czego potrzebuje-nie będzie cycka to zje z butelki czy łyżeczki.
zuczekm59
2008-02-02
21:50:14
Email
he he ciekawa Nasti pewnie najbardziej zachwycona barierko-tacką, u nas to główny punkt zainteresowań:)))
asiula23
2008-02-02
22:59:53
Email
Oj,oj,troszku Was tu zanidbuję;(ale tak jakoś samo wychodzi.Mam czas wieczorami,więc tylko wtedy czasem tu zaglądam i czytam...a kiedy tak się naczytam to już nie mam siły ba napisać co nie co...a na coś mądrego to już w ogóle nie mam siły a ni głowy do tego.Dziś poczytałam...znów "po łepkach"...wybaczcie mi dziewczyny,taka jakaś zalatana jestem i ostatnio szybko senna się robię,choć nic takiego się nie dzieje.Kubuś oki:)A dziś...:)))rano.... karmiąc Kuboludka łyżeczką WYSTUKAŁAM ZĄBALKA!!!!!!!:)tak!To prawa dolna jedyneczka:)Także i my już mamy tego pierwszego:)Teraz już powinno być ok:)Wyobraźcie sobie,że ten ząbalek przebił się zupełnie bezboleśnie.Wczoraj wieczorem-gdy dawałam Małemu witaminki-jeszcze nic nie stukało!Ząbek przebił się przez nockę,a Kubuś spał bez ani jednego przebudzenia przez caluśką nocke.Obudził się z uśmiechem o 8 :)Nie wiem od czego to zależy...czasem budzi się nawet 5 razy i nie wie czego chce,a zdarzają się nocki,że tylko raz się przebudzi albo wcale.sama nie wiem!Wiem jednak napewno,że cała przespana nocka wpływa korzystnie na nas oboje:) Ciekawa,mam pytanko-jak wózek?Bo tak wizualnie oki,mi też się baaaaardzo podoba i myślimy o zakupie.Ale powiedz...taki stabilny jest?czy sztywny?mięki?Wygodny dla Nasti i dla Ciebie?Czy coś Ci sie w nim nie podoba po zobaczeniu go w realu?Będę wdzieczna jak napiszesz co nie co,bo my pierwszy wózek kupiliśmy na allegro i niestety...niby ładny i fajny,ale konstrukcja...cały ten stelarz wózka do d...!!!Wszystko jest takie jakby poluzowane,dlatego boimy się kolejny raz zamówić tak " w ciemno".Wtedy cena nas pokusiła,a i ta cena(spacerówki) jest kusząca...a nie chcę znów żałować!Z góry dzieki! No ja spadam,bo jeszcze wykąpać się chce i w ogóle...a to już późno.A jutro wybieramy się w gościne:)
Malwina
2008-02-03
00:03:00
Email
Asiula gratuluje zabka. U nas tez jest ale to raczej dolna lewa jednynka. Zdziwiona bylam ze nie prawa, ale przeciez nic nie poradze. Natala zaczyna powoli sie podnosic do wstawania. Jak siedzi obok mnie to ciagnie mnie za ciuchy i pnie sie w gore. W lozeczku tez probuje. Ciekawa widze ze Nastka jest baaaaaardzo zadwolona z fury. Dobrze ze Ty tez. Spokojnej nocy.
ciekawa
2008-02-03
11:58:36
Email
Asiula widzisz Nasti miała napady ząbkowe a dzien przed wybiciem spokój:) Gratulujemy niespodzianki. Co do wózka to rewelacja!!! Oczywiście każda spacerówka jest twarda i turkocze-ta jak narazie lekko-po prostu żadna typowa spacerówka nie jest amortyzowana-jedynie te z wózków wielofunkcyjnych-jeśli taka była konstrukcja wózka. Wózeczek jest lekki, zwrotny, koła można zablokować, 3 pozycje oparcia zmyślnie wmontowane-koszyk całkiem spory, na leżąco dziecko jest solidnie osłonięte-wystarczy lekki kocyk-nie ma tego zabezpieczenia miedzy nózkami wiec kocem okrywasz całe dziecko zapiete w pasy-przykrycie na nogi dobrali pasująco-żółte z niebieskimi lamówkami. Ogladałm ten model w sklepie i chciałm go kupić ale w sklepie mieli bez okryć-te są od inne wózka ale super pasują. No i cena w sklepie 300zł bez okrycia a na allegro 199 bez okrycia lub 229 z okryciem. Polecam sprzedawce-ekspresowa przesyłka kurierem. Jednocześnie ze mną kupowała Pierwiatka i jest bardzo zadowolona;)
ciekawa
2008-02-03
12:07:43
Email
http://www.allegro.pl/item304020055_www_e_graco_pl_mirage_plus_okrycie_folia_hit_.html to jest ten sprzedawca. Malwinko ta tacka to super atrakcja;)
pierwiastka
2008-02-03
13:55:07
Email
Potwierdzam - jestem zadowolona :) wręcz zachwycona; tylko ja mam kolor greg i okrycie pasuje mi tak sobie ale ważne ze dziecko ma ciepło :) Wczesniej zastanawiałam sie nad spree ale jest wiekszy od mirage a ja chciałam coś małego i w sklepie spree miał cieniutkie okrycie na nogi a z tej aukcji dostałysmy grube :)Piotrus tez zadowolony :)
monia_ireland
2008-02-03
20:42:57
Email
Gratuluje udanych zakupow!!! u nas ida 3 zeby na raz na gorze i towarzyszy temu standardowo jak u nas biegunka:(, malo tego dopadl Nikosia kaszel okropny. Ja jutro wracam do pracy i mam dola-jak ja wytrzymam caly dzien:( dzis bylam sie autem przewiezc bo balam sie ze jutro zapomne ze mam jechac lewa a nie prawa strona:) pozatym obrzeram sie goframi bo tak zwalczam handre...eh a tak bylo milo siedziec z niuniem w domu.Ale wiem ze na dluzsza mete bym zeswirowala-ja potrzebuje kontaktu z ludzmi wiec mysle ze dobrze mi to zrobi-oby Nikos za mna nie plakal bo mi serce peknie:((((
agnieszka_z
2008-02-03
21:20:19
Email
Cos dla usmiechu z racji niedzieli :) http://deser.gazeta.pl/deser/1,83453,4692956.html
asiula23
2008-02-03
21:56:23
Email
Monia_wpołczujemy takiego ząbkowania,tej niepotrzebnej biegunki!Oby szybko wyszły!A biegunka mineła!A jeśli chodzi o rozłąkę z Nikosiem...to sądzę,że sie przyzwyczaisz!Choć pierwsze dni nie będą łatwe ani dla Ciebie ani dla Nikosia.Życzę więc powodzenia!Musisz uzbroić sie w cierpliwość i nazbieraj wszelkich sił by nie tęsknić za bardzo:) Ciekawa,Pierwiastka dzięki za info o wózku,my również taki zamówimy i również z okryciem.To przecież tylko pare złotych,a Kubikowi bynajmnej cieplutko będzie:)Dzieki jeszcze raz! A ja dziś okres dostałam...bleeee....bleeee...niezbyt dobrze się czuje:(Rano to z byle powodu łzy cisnęły mi się do oczu,a jeszcze mój mąż mi nawrzucał,że zawsze wszędzie się spóźniamy,że nigdy nie mogę się ze sobą wyrobić...itd.Takie wyrzuty jeszcze mnie dobiły.Choć ja też jestem strasznie nieznośna w tych dniach,a raczej bardziej przed.To wina hormonów,a ja mam czasem wyrzuty sumienia,że wyżywam sie na Jarku...no i właśnie czasem on nie może tego znieść!Ale teraz pogadaliśmy na ten temat.Ja go przeprosiłam.W sumie to m.in.też na tym polega bycie razem:)Ale mi sie pierdoły piszą...Byliśmy dziś sobie u cioci,potem u szwagierki w jej małej restauracji...a taki dzień poza domem z Niunkiem jest męczący.Wszystko poprzestawiane.Kubuś padał pół godzinki temu.I niech śpi do rana...mmm...Dziś w nocy znowu się budził...chyba ze 6 razy!:(No i miałam takie spanie na raty,wstałam o 7:30 i do tego ten okres...No więc spadam...idę lulku:)Przytulkam sie do męża i będzie oki:)Buziaki na dobranoc!:*************
Malwina
2008-02-03
22:20:08
Email
Agnieszka spoko ta stronka. Monia, mnie tez czeka pojscie do pracy. Dobrze ze masz z kim zostawic Nikosia i nie musi isc do zlobka. Asiu, nie martw sie okresem to minie za kilka dni :))) Jak ja mam to maz mnie wkurza samym gadaniem ze pewnie jestem zla bo mam okres. Nawet jak wie ze mnie wkurzyl i ja sie denerwuje to on mowi ze sie wsciekam przez okres. wrrrrrr. Jesli chodzi o zostawianie Natalki to ona nie placze, tylko jak wracam i mnie zobaczy to amen. Musze ja od razu wziac bo inaczej ryk. Ja jeszcze nie wiem czy kupie spacerowke, czy wykorzystam ta co mam. Zobacze jak Natalce bedzie sie podobala i jak bedzie sie sprawowac, bo jest troche ciezka. Na jazde w zaspach i sniegu bylo ok. Jesli nie bede musiala jezdzic z nim autobusami to pewnie go zostawie.
monia_ireland
2008-02-03
22:22:50
Email
dzieki dziewczynki za podbudowanie mnie na duchu ;)mam nadzieje ze szybko mi dzien zleci a 16.00 wybije raz dwa:) spadam nynac wiec-do jutra!!!
ciekawa
2008-02-04
08:17:11
Email
Moniu_i głowa go góry:) Zobaczysz jak sie Nikos usamodzieli:) Mój pies ma straszne zapaleniu uszu:9-znowu:( Płakła w nocy, pobudził nas i Nastke od 2.30 na nogach:(
Malwina
2008-02-04
13:25:39
Email
Oj, Ciekawa, chyba musisz pedzic do weterynarza. Ja jade zalatwiac formalnosci z dzialeczka. Niestety znow musze zostawic u dziadkow Natalke. A poniewaz jak wiecie jej dziadkowie sa sasiadami z pietra to musze zachowac rownowage i zostawiac ja raz u jednych raz u drugich. Dodam tylko ze moim tesciom wydaje sie ze maja do Natalki wylacznosc. Oszaleje kiedys. Monia_i napisz wieczorkiem jak pierwszy dzien.
ciekawa
2008-02-04
13:30:55
Email
Mama posżła-martwiłam sie o niego wiec moja mama pobiegła do domu i zaprowadziła go rano-68 zł na początek:( we srode drugie tyle:( zapalenie uszu-obu:( Biedny:( Ale pocieszajace ze lekarka załtwi nam strzyżenie-wreszcie bo mam juz dosć-prania nie moge wywiesic w domu:( Zwykle strzygła nam go druga doktorka ale urodziła dzidzie i-no nie dziwie sie-nie bedzie narazie strzygła psów.
Malwina
2008-02-04
14:15:37
Email
No Ciekawa wiem jak jest. Dobrze ze moja psina ma sie juz dobrze, ale trzy zastrzyki dostala. Musialam przemeblowanie zrobic w sypialni i postawic lozko pod sciana, bo mysza w nocy tak lobuzuje ze zmiany byly konieczne. Natala jak sie czegos nowego uczy to w nocy wlasnie. Np. podciaganie sie do wstawania, albo jakies nowe miny, albo jakies szumienie przez zeba :) Albo jak wydlubac mamie oko kciukiem :)
Joanna26
2008-02-04
14:46:02
Email
Ciekawa,a od czego te ciagle zapalenia?Malwinka,to wesole masz nocki:)) Moj berbec wczoraj urzedowal do 22, za to dzis pospalysmy prawie do 11! O 7 rano jak zwykle pobudka, dostala butle i usnelysmy dalej, tym razem juz razem.Ostatnio za pozno chodze spac, wreszcie sie porzadnie wysapalam:)U Was dzis tez tak okropnie wieje??? Wrrrrr.....
ciekawa
2008-02-04
16:30:31
Email
Ucho to skóra-jak pies ma problemy ze skórą-jak człowiek to i z uszami. Poza tym psy domowe nie usuwają nadmiaru woni z gruczołów około odbytniczych i jak one są przepełnione to zapalenie skóry gotowe:( Zawsze jak ma strzyżenie to mu czyszczą a tym razem nie nie było strzyżenia. z reszta nawet jak ma czyszczone to i tak mu sie zdarza. Bleki do małego ma nieciekawa skóre-ma wielki łupież- Ostatnio i tak jest lepiej bo o dziwo służą mu ludzkie szampony.
Monik
2008-02-04
17:26:53
Email
Kubusiowi i Natalce gratuluję ząbka:)) Ciekawa wózeczek fajny i widać,że Nastusia zadowolona:) Monia super,że Nikoś tak fajnie śpi w Irlandii.Szkoda,że ma kaszelek,ale to pewnie przez zmianę klimatu i szybko ustąpi. Pracą się nie przejmuj, najgorzej chyba zacząć, a potem wszyscy się przyzwyczaicie. Aga ten taniec mnie rozbawił:)Super:) Ciekawa współczuję choroby psiaka:( A my byliśmy wczoraj na pływaniu szkrabów, było świetnie:) Rob pokochał wodę od razu i ciągle się uśmiechał,chlapał, łapał za rączki inne dzieci,super było:)
wika
2008-02-04
17:32:50
Email
Witam! U nas dzis Swięto!!! Nasza Nadia od dziś ma pierwszy ząbek! Tak myślałam że niedługo jej się pojawi zab bo ostatnio grymasiła zwłaszcza w nocy, i robiła często kupkę. Zobaczymy czy teraz bedzie długa przerwa czy zaczną jej wychodzić jeden za drugim. Słuchajcie, ile Wasze dzieci spożywają posiłków w ciągu dnia. Ja podaję Nadii rano kaszkę na gęsto, łyżeczką , na 2 śniadanie danonka lub tarte jabłko, póżniej zupkę (1/2 słoika dużego)do zupki dodaję żółtko z jajka, ale nie codziennie, póżniej deserek lub soczek , miedzyczasie chrupki, biszkopty, herbatka. Na wieczór przed snem mleko bebiko, ale nie chce za za bardza pić, woli piers. w dzień za bardzo piersi nie chce zato w nocy nadrabia i często budzi się na cyca(męczące). czy nie ma za mało tych posiłków w dzień. Napiszcie, co dajecie swoim maluchom do jedzenia! czy podajecie tez chleb z masełkiem.?Nadia ma 9,5 miesiąca. Pozdrawiam.
MatkaPolka
2008-02-04
17:45:46
Email
Gratuluje zabalkow, juz niedlugo wasze pociechy beda same sobie wszystko gryzly! I Ciekawa, wyglada na to, ze udany zakup! Dziewczyny, musze sie pozalic, ze nie udalo nam sie uniknac szpitala i kroplowki, Maja niestety sie odwodnila :( Jeszcze nigdy nie widzialam mojego dziecka placzacego tak histerycznie, pielegniarki nie mogly sie wkluc, masakra. Na szczescie jestesmy juz w domku, mimo, ze Maja lzejsza o prawie pol kilo,jest wychudzona, ale kupki sie unormowaly. Nadal nie ma apetytu i do picia jest zmuszana, ale lekarz uwaza, ze jeszcze z tydzien musi minac, zanim sie to wszystko unormuje. Dziekuje za wasze rady, Maja dostaje papki z marchewki i odstawilam wszystko co z jabluszkiem. I tak je jak niemowle, glownie na piersi. Za to musze wam opowiedziec, w jakim szpitalu bylismy, normalnie bajka: super opieka, traktowanie po ludzku, lozko dla mamy i to nieodplatnie, jedzenie normalne, osobny pokoj z lazienka i prysznicem, pielegniarki przychodza bez dzwonka jak uslysza, ze dziecko placze. Bylam w szoku. Przypomnialo mi sie jak znajoma w Polsce opowiadala mi, jak spedzala w szpitalu noce przy dziecku na stoleczku...i to odplatnie. Do tego opryskliwe pielegniarki i lekarz, ktory nie informowal o stanie dziecka. Jak to jest mozliwe, ze w Niemczech mozna po ludzku, a w Polsce to serwis tylko dla VIPow z kasa? Nawet nie chodzi tu o warunki lokalowe w szpitalach, bo szpital to nie hotel, tylko o podejscie do pacjenta.
monia_ireland
2008-02-04
18:41:31
Email
przezylam ten dzien-zlecial szybko:) Nikos podobno byl grzczny i nie bylo z nim zadnych problemow ale jak wrocilam i uslyszla moj glos to tak plakal zanim go na rece wzielam ze szok-nie moglo sioe dziecko doczekac. W pracy spoko-zaczelam dzien od podwyzki:)))))i dostalam talony swiateczne(jeszcze z Bozego Narodzenia) Maz wraca w srode do pracy. Puki co uklada sie wszystko dobrze:)
ciekawa
2008-02-04
18:59:36
Email
Och Matkopolko to straszne:( ale dobrze ze juz dziewczyny w domu jesteście. widzisz z tym po Ludzku chyba nie kwestia kraju i pieniedzy tylko mentalności bo nie ważne warunki tylko uśmiech personelu. Wiki ilościowo wydaje sie ok-nasti je podobnie ale skoro budzi sie w nocy to moze spróbuj dawać zupki i deserków tyle ile sama zje. Nasti sama reguluje sobie ile zjada. I danonki bym raczej odstawiła na korzyść jakiegoś innego normalnego serka-mnie śmierdzi chemią:( Wogóle powiem Wam ze kupiłam wczoraj specjalne parówki dla dzieci i zjadł je pies bo były ohydne-afuuu. wole jej dac nasze jubilatki
Monik
2008-02-04
19:21:01
Email
Oj biedna Maja:(Oby Majeczka już nigdy nie musiała tego przechodzić. Monia cieszę się,że w pracy tak kolorowo! Fajnie się masz:)) Ciekawa parówki takie czy inne są świństwem...Nie wiem czy widziałaś jak sie je robi,ale my ich nie jemy a dziecku tym bardziej bym nie dała... Mój były sąsiad ma ubojnię kur, do wyrobu parówek idą najgorsze odpady z uboju, jakie nie będę wymieniała. W każdym razie od czasu kiedy nam o tym opowiedział już nigdy nie tknęliśmy parówki. Do bobasków idą te same swiństwa, tyle,że bardziej zmielone...
Monik
2008-02-04
19:23:01
Email
A sanepid , wszystkie opinie bardzo łatwo przepłacić-o tym tez opowiadał. Lepiej zapłacić przy kontroli niż przestrzegać wszystkich przepisów(to i tak taniej wychodzi)...
Monik
2008-02-04
19:26:36
Email
Rob chciał Wam pokazać swoje ząbki:)) Photobucket
Malwina
2008-02-04
20:26:23
Email
Zyczenia szybkiego powrotu do zdrowia dla Majeczki. Monik, Robus ma takie policzni i nosek od marchwki pomaranczowe? Slodko wyglada z zabkami, zupelnie inaczej juz nie jak taki maly bobas.
MatkaPolka
2008-02-04
20:34:21
Email
Robus jest boski! Monik, co do parowek, to masz racje, czasem chyba lepiej nie wiedziec co sie je. Moniu_i, a jak ty znioslas rozstanie z Nikosiem? I jak tam sprawa z waszym mieszkaniem? Wiko, jak Maja byla zdrowa, to jadla mniej wiecej podobnie, piers tylko dwa razy dziennie i na obiad 200ml zupki (to duzy sloik). Na wieczor kaszka z owocami - dobrze syci i Maja sie nie budzila w nocy. Chleb z maselkiem jest ok, tylko nie calkiem swiezy, lepszy taki jednodniowy. Ciekawa, wlasnie chodzilo mi o podejscie do pacjenta, najbardziej mnie to wlasnie zdziwilo. W Polsce jakos malo tych pozytywnych doswiadczen mialam i zastanawiam sie, z czego to wynika.
MatkaPolka
2008-02-04
20:45:39
Email
Dziekujemy za zyczenia, lekarz mowil, ze po grypie dziecko dochodzi do siebie minimum tydzien. Mam nadzieje, ze ten wirus szybko zniknie, tfu tfu!
Monik
2008-02-04
21:22:24
Email
Malwina, zdjęcie robione po obiadku, pewnie dlatego takie pomarańczowe odcienie:)
monia_ireland
2008-02-04
22:31:32
Email
zdrowka dla Majeczki!!! a Robus ma zabujcze zebolki:))) Rozstanie rzezylam ciezko-rano bylo mi ciezko a on jeszcze spal. W pracy mi zlecialo bomialam zajecie wiec staralam sie nie myslec-telefon bratowej ze wszystko jest ok mnie uspokoil. No ale ciezko mi bylo mimo wszystko...A z mieszkaniem...hmmm skomplikowane by opisac to w kilku zdaniach. Wlasnie chlopaki poszli do wlasciciela bo przyszedl nam gigantyczny rachunek za prad co jest niemozliwoscia zeby tyle go zuzyc nawet jakbysmy chcieli-mamy podejrzenia ku temu ale zobaczymy. Co do parowek ja kupuje takie dla dzieci specjalne i powiem tak: jakby sie czlowiek wglebial w kazdy produkt to by musial gotowac dzieciom do poznej starosci zupki ze swoich warzyw, hprowadzic gospodarke itd itp. Jasne ze ie ma coprzesadzac ale trzeba powoli podawac wszystko bo tak jak dziecko przyzwyczaic sie musi do zarazkow-tak i przyzwyczaic sie musi do syfu w produktach. Nie mowie ze juz podawac im jakies wynalazki kulinarne ale powolutku trzeba je wprowadzac. Ja nie mysle zakladac gospodarki:)pamietacie jak pisalam o gerberkach???? moja ciotka pracowala w nich lata temu i tezmowila ze wrzucaja do nich najgorszy syf...teraz moze jest inaczej ale nikt nie ma pewnosci co jest w srodku bo tak samo jak sanepid mozna przekupic w masarni tak samo w gerberze czy innej firmie produkujacej takie specjaly.
Monik
2008-02-04
22:39:53
Email
Monia, ja nie mówię,żeby dziecku jakoś specjalnie ograniczać dietę. Wspomniałam o parówkach, bo to świństwo. My jesteśmy dorośli i ich nie jemy, co dopiero dziecko. To samo mięso mielone, najlepiej poprosić w mięsnym o zmielenie-wtedy masz pewność i widzisz co się miele. Ale to tylko moje zdanie. Zresztą może faktycznie są jakiejś super parówki dla dzieci , nie znam się:)
noemi
2008-02-04
23:03:33
Email
Majeczce zdrowia dużo. żeby dzidzia doszła szybko do siebie i mogła znów się uśmiechać. RObert jest zabójczy!:) taki kjójik:)po prostu przesłodki pączuś się zrobił:) co do parówek, powiem Wam tak. wiem, że tam świństwo, ale mimo wszystko berlinki uwielbiam:) jemy ze smakiem, Lena pewnie też będzie dostawać jak będzie większa. nie można za zdrowo;) Monia, dzielna jesteś. tak mi się wydaje, że to my nardziej usychamy z tęsknoty za naszymi dziećmi niż one za nami:) moja LEnula już śpi. matko, jaki to słodziaczek mały:) oj,schrupałabym, zacałowała, zaściskała. ubóstwiam:) co do basenu, ostatnio chodzimy oprócz regularnych zajęć dodatkowo raz w tygodniu we dwójkę z Leną. świetna zabawa. LEna po prostu piszczy z uciechy:) ratownik pada ze śmiechu:) pływak pierwsza klasa, macha pięknie rączkami i nóżkami. prawdziwa żabcia:) no i coraz dłużej utrzymuje się na wodzie bez podtrzymywania jej. po prostu zadziwiające:)
agnieszka_z
2008-02-04
23:30:32
Email
A my uczymy sie chodzic... :)

noemi
2008-02-04
23:55:22
Email
Agnieszko , jakie to uczucie mieć bliźniaki ? po prostu cudne chłopaki:)
ciekawa
2008-02-05
08:32:28
Email
Robus jak zawodowy kasowniczek na bilety:)Agnieszko Ty to masz zabawe *2:) Co do parówek to mój szwagier odkąd pracuje w wielkiej fabryce wędlin wie co i jak i podzielił sie z nami spostrzezeniami.Parówek nie kupuje za 8 zł ale za 16 to samo z wędlinami raczej te w postaci całych porci miesa wędzonego niz mielonki. Co i tak nie zabezpiecza nas przed konserwanatami i innymi trikami producentów. Nie kupuje np wędlin w dyskontach typu biedronka-ta sama firma a ten sam produkt a robiony inaczej dla każdej sieci sklepów. Poto kupujemy swiniaka co jakis czas aby samemu ugotowac wędlne lub uwędzic. Gdybym miała tak sie zastanawiać co jest w kazdej parówce czy kiełbasce-przeszłą bym na wegetarianizm a moze i nie bo w sumie warzywka też pędzone. Jedyne co mi pozostaje to kupować cos co jest drozsze bo wtedy jest wieksza szansa ze jest lepsze. Moniu_i ja własnie kupiłam specjalne paruweczki dla Nasti ale powiem Ci wstretne były-normalnie chemia było czuc-pies zjadł.
Monik
2008-02-05
09:44:58
Email
O tanich wyrobach mięsnych wolę w ogóle nie wspominać. Gdybym miała kupić coś takiego, to już wolałabym zjeść bułkę z masłem. Co do wyrobów biedronkowych-Ciekawa masz rację. Ta sam firma, a wyrób o wiele gorszy. Nawet te niby oryginalne produkty z biedronki odbiegają o tych naprawdę oryginalnych ( te z kolei odbiegają o tych np niemieckich,ale już na pewno są lepsze od biedronkowych. Masło maślane:)) Co do jedzenia wędlin i parówek-ja nie jem wcale. Mąż je wędliny. Ale często jemy owoce morza,szczególnie takie marynowane-są pyszne na kanapce. Wcale nie droższe od wędlin,a o wiele zdrowsze.
Sylwetkar
2008-02-05
10:24:12
Email
Majeczko duużo zdrówka Ci życzymy i uśmiechu na bużce MatkoPolko super że do stesów związanych z troską o maleństwo niedokładali sie jeszcze lekarze to duuży plus .Robuś wygląda super chyba lubi sie chwalić ząbalami. Agnieszko czy chłopcy chcą oboje naraz ćwiczyć chodzenie czy czekają na swoją kolej?co do parówek to podzielam zdanie Ciekawej zresztą to nietylko parówki czy wędliny to sie tyczy wszystkiego "Tanie mięso psy jedzą" ktoś kiedyś mówił my kupujemy parówki my jemy Bobaski albo Morliny a Zuzi kupujemy w firmowym sklepie DUDY na wage specjalne dla dzieci(tak sie mówią). Napewno bym w życiu Zuzi niedała sama bym nawet niezjadła jak widze jak niektóre mamy kupują najtańszą parówke ściągają folie i już w sklepie dziecko jada łeebee acha Monik do mielenia w sklepie mięsa też trzeba być ostożnym i uważnym sama kiedyś widziałam jak pani sprzedawaczyni najpierw sie podrapała po włosach podała komuś kawałek mięsa oczywiście klient wybierał od razu zmieliła (niemyte)niwierze we wcześniejsze mycie a potem mi chciała podać ser chyba na wage wtedy brałam jakie było wielkie obużenie jak zapytałam dlaczego nieużywa rękawiczek przecież ma czyste ręce
Sylwetkar
2008-02-05
10:30:50
Email
Zuczku wielkie dzięki za wiare w moje siły to chyba dzięki niuni. a my dwie w sobote sie spakowałyśmy i pojechałyśmy na weekend do kuzynki na wieś akurat była w Gliwicach i zabrała nas do siebie Zuzia miała towarzystwo Marcelka piesków kota ale na krok niemogłam odejść jak brałam małego na ręce albo bawiłam sie z nim zaraz był płacz.Poznała pieska haskiego którego odrazu chciała zjeść i wołała na niego Bobu (nasz kot jest bobuś)chyba dlatego że podobna maść bo na czarnego psa mniejszą uwage zwracała
Monik
2008-02-05
10:46:43
Email
Sylwetkar też nie mogę patrzeć jak mamy podają w marketach surową parówę dziecku, malutkiemu w dodatku... Tak samo nie mogę patrzeć jak mama oblizuje smoczek... W dziale z fotkami zamieściłam właśnie zdjęcia z pływania,jak macie ochotę-obejrzyjcie:)
noemi
2008-02-05
10:47:30
Email
Sylwetkar, mam nadzieje, ze troszkę odpoczęłas:) co do wędlin, kupujemy w jednym sklepie tylko, nigdy w supermarketach itd. a co do owoców morza, nie wyobrazam sobie traktować ich jako sybstytutu szyneczki. no i nie są aż tak zdrowe jak mięsko jednak. wiem, bo pytałam przy ciąży. LEnula skopała mnie dziś porządnie po twarzy:) małe dziecko , a zabiera więcej miejsca w łóżku niż dorosły człowiek:)
Sylwetkar
2008-02-05
10:56:09
Email
troszke odpoczełam tylko Zuzia przylepka to nawet w ubikacji biegiem oblizywanie smoka to jeszcze jeszcze... ostatnio w sklepie dziecku upadł liza a mamusia zamiast kupić nowy wytarła o ręke i.. dała dziecku
Monik
2008-02-05
11:05:14
Email
Noemi tylko,że ja raczej nie przepadam za mięsem, jem go bardzo mało. Tak było zawsze, w ciąży również. Mogłabym mięsa nie jeść wcale. Bez problemu mogłabym zostać wegetarianką. Z wędlin jem tylko- pierś wędzoną z indyka(tak to się nazywa w moim sklepie:)Spraw wygląda inaczej jak ktoś uwielbia mięso i nie może bez niego żyć. JA do tej grupy nie należę,więc pewnie dlatego potrafię żyć bez parówek itd. Pozdrawiam:)
Monik
2008-02-05
11:09:14
Email
Noemi-jeszcze co do mięska-wcale nie jest takie zdrowe jak piszesz, wystarczy jeść mięso 2-3 razy w tygodniu (kobieta). Tyle dla zdrowia, reszta dla tłuszczyku i cholesterolu itd. Co innego dziecko,które się rozwija, czy dojrzewa, pracujący fizycznie mężczyzna (wiadomo,są wyjątki).
Joanna26
2008-02-05
11:15:12
Email
O rany,ile dzieci bylo na tym basenie!!!Widac, ze Robertowi sie podobalo:)Nie wyobrazam sobie zycia bez miesa, ale wedlin raczej nie jem.Usciski, EMka wola:)))
Monik
2008-02-05
11:23:57
Email
Wiecie co, nie wiem co się dzieję, Rob właśnie śpi 1,5 godziny!!! Ostatni raz tak spał gdzieś 7 miesięcy temu... Oj gdyby zaczął ładnie sypiać byłoby cudownie:)
ciekawa
2008-02-05
11:26:33
Email
Nie wuobrazam sobie jak miała bym wyczyscicsmoczek który upadł-w domu nawet to skaranie boskie odkiedy nasi zuca czym popadnie-a polanie wodą to tylko zmycie kurzu-w slinie są enzymy trawienne i jakaśprowizoryczna sterylizacja z tego wychodzi. Mam zasde ze smoczek oblizaćmogatylko rodzice-nikt wiecej. dziecko ma kontakt z nasza flora bakteryjną i musi byc do niej przyzwyczajone-co nie znaczy ze oblizuje smoczek gdy moge go wyparzyć;) Zanim dam jej cos ze swojego taleza też musze czesto rozdrobnicnp byłeczke-toc ona sobie nie odgryzie:) Mięso mielone mam swoje-sama miele. Lubie mieć sowjego prosiaczka w zamrazarce. Dziewczyny dajcie pomysł na rybke. Przyznam ze wstydem ze Nasti jeszcze nie jadłaa nie mam pojecia co jej kupic.
ciekawa
2008-02-05
11:28:23
Email
kurcze nie widze pokazu w pracy tylko piekne zdjecia. Monik jak miacie fotelik ze nadal tyłem do kierunku jadny???
Monik
2008-02-05
11:31:12
Email
Różnie z tym fotelikiem. Musimy go jak najszybciej wymienić, bo Rob już się w nim nie mieści. Cały czas mieliśmy przodem do kierunku jazdy,ale potem dowiedzieliśmy sie,że to nie właściwe. Odtąd mamy go tyłem do k.j.
noemi
2008-02-05
11:34:14
Email
Monik, swietne zdjęcia. RObi to już duży chłopiec. ja jestem mięsożerna:) od wedlin wolę pieczone mięsko. a jemy mięso częściej niż 3 razy w tygodniu:) mniam. Ciekawam, ja jestem panikara jeśli chodzi o żywienie Leny, więc z rybami nie pomogę.
Monik
2008-02-05
11:36:48
Email
o i jeszcze zamieściłam filmik w dziale z fotami:))hehe Rob w autku:)
agnieszka_z
2008-02-05
11:40:41
Email
Mięsko kupuję u znajomych którzy mają sklep mięsny i wiedzą co jest jakiej jakości, dla chłopców tylko prawdziwe wiejskie kury na razie :) parówki do roczku napewno nie podam... toz nawet te najlepsze to zmielone odpady z produkcji. A chlopcy oczywiscie ze chca chodzic obaj na raz- dlatego kupilam chodzik (wiem ze nie wolno, ale uzywam go sporadycznie gora 5 minut i to dwa trzy razy na dzien nie czesciej). Bylam i jestem przeciwniczka chodzikow ale nijak nie daje rady bez pomocy chodzika i calej masy innych sprzetow- hustawek, kojcow, bujanych fotelikow itp. Musialabym miec kogos 24 na dobe do pomocy zeby uniknac takich pomocniczych rozwiazan. Noemi gdzie chodzisz na basen- ja marze o zajeciach dla chlopcow, ale na mojej wsi na basen nie pojde bo nawet ja wysypki dostaje po wodzie w tym baseni wiec dzieci napewno nie puszcze :). Masz moze jakies typy w Warszawie??
Malwina
2008-02-05
12:58:33
Email
Noemi, zamiesc zdjecie Lenki, dawno jej nie widzialam.
noemi
2008-02-05
14:43:24
Email
coś mi kiepsko zmniejszanie idzie. dzisiaj zamieszcze, obiecuję:)
ciekawa
2008-02-05
15:43:12
Email
ej no co jest nikt nie podaje rybki???? I jeszcze jedno-mozecie polecić jakąś firme rajstopkową? Kurcze szlak mnie trfia jak rajstopy po jednym praniu są całe zmechacone-jak narazie tylko reserwd sie sprawdza jakoś nieźle. Mam takie za które płaciłam podobna sumę a kurcze już jak szmaty.
Malwina
2008-02-05
16:29:01
Email
Ciekawa, ryby jeszcze nie podawalam. Ale najlepiej to chyba gotowana albo zrobiona na parze.
Sylwetkar
2008-02-05
16:40:28
Email
Ciekawa ja rybke gotuje w małej ilości osolonej wody i daje z ziemniaczkami i masełkiem narazie chyba tylko tak można no i ew na paqrze
Malwina
2008-02-05
17:20:37
Email
Ciekawa nie mam jakiejsc ulubionej firmy rajstopkowej, widzialam Nastke na zdjeciu w takich rajstopkach jakie ma Natalka i tez jakis czas temu doszlam do wniosku ze dwa prania i szmata. Widzialam na allegro jakies rajstopy za 2,80 pewie tez nic nie warte ale przynajmniej nie bedzie tak szkoda kasy. Jedne takie fortowe mam fajne. Kupilam na gieldzie, piore w pralce i dalej sa fajne., ale w domu troche w nich za cieplo.
ciekawa
2008-02-05
18:13:58
Email
Ach czyli to nie tylko ja mam takiego pecha z rajstopami. Mama kupiła rajstopy na rynku-wiecie takie tanie to się nie zdziwiłam w sumie że sie zmechaciły ale stopień ich zmechacenia jest straszny!! Ja kupiłam w sklepie za 13zł i efekt ten sam tylko po 2 praniach:)Poluje na te reserwd bo one jedne jakieś nieco lepsze i mogę golarka do ubrań je raz na jakiś czas obgolić a te inne nie bardzo sie da. W cenie regularnej po ok 15 zł a po przecenie poniżej 10zł
Joanna26
2008-02-05
18:40:42
Email
Ja polecam rajstopki YORKER (sa na allegro,ja kupowalam normalnie w sklepie), jeszcze nie pralam ich nie wiadomo jaka ilosc razy,ale jak na razie nosza sie bardzo dobrze,najlepiej z tych,ktore mialysmy.Skarpetki tez maja fajne.Rybki tez jeszcze Nunie mojej nie robilam,trzeba sprobowac.
Monik
2008-02-05
20:57:40
Email
O rajstopkach mało co powiem, bo Robuś rzadko je nosi:)) Rybki jeszcze nie podawałam,ale to pomysł na jutrzejszy obiadek. Może być panga? Ugotuję, podam z masełkiem, brokułkiem i ziemniaczkiem z koperkiem:)Mniam:)
MatkaPolka
2008-02-05
21:19:06
Email
Hej, rybke (tez polecam pange) mozna pieknie zapiec w piekarniku z brokulami podzielonymi na male rozyczki i sosem smietanowym (smietana + jajko + koperek). Pysznosci! Sluchajcie, dzis Maja zaczela troche podjadac, ale schudla przez dwa tygodnie choroby prawie kilogram! Wazy teraz zaledwie 7200g. Chudzinka. Na szczescie humorek juz wrocil i rolowanie po dywanie tez :)
MatkaPolka
2008-02-05
21:22:41
Email
Sosik moze byc tez serowy: w mleku rozpuscic serek topiony i polac tym rybe w naczyniu do zapiekania. Wiem, ciekawa, ze nie boisz sie podawac "doroslego" jedzenia, wiec polecam ze spokojem.
Malwina
2008-02-05
21:44:31
Email
Ale narobilyscie mi smaka z tymi rybami. Choc szczerze mowiac nie przepadam. Ale wszystko co zapieczone, a szcegolnie w serze jest ok. Jutro na obiad bedzie rybka.
noemi
2008-02-05
21:51:00
Email
moja LEnka:)

noemi
2008-02-05
21:53:05
Email
tutaj też, tyle że z miną typu: nie wiem co się dzieje:))

Malwina
2008-02-05
21:56:46
Email
Ale sie zmienila. Swietnie wyglada.
noemi
2008-02-05
21:58:22
Email
tylko włosów brak:) nadrabiamy opaskami, dziś kupiłam jedną w grochy:)
ciekawa
2008-02-06
08:18:27
Email
Śliczna-fajnie ze nosi opaski-Nasti nienawidzi wszytkogo co majej sie trzymać na głowce. No włąsnie ja też myślałąm o pandze-musze kupic i nam zrobic to Nasti podje tez.
Monik
2008-02-06
09:22:33
Email
Lenka jest urocza:) A Robusiowi dziś przebiły się kolejne 2 ząbki z góry. No więc ząbków mamy już 6. Dziś w nocy,kiedy ząbki się przebijały spał ładnie. Widocznie to boli wcześniej,za nim się przebiją.
ciekawa
2008-02-06
09:40:30
Email
Musze sie wam pochwalic:) Zostało mi tylko niecałe 5 kilo, na brzuszku juz kaloryferek się rozciaga, jeszcze tylko boczki, pupa i ramona takie nalane jeszcze mam-co mnie denerwuje. Stare spodnie są juz ok tylko ciut za bardzo sie opinają. No i w kaltce piersiowej tes cos spadło bo staniki zaczynaja sie pod piersia mi suwać-chyba porobie zaszewki.
ciekawa
2008-02-06
09:42:07
Email
:)

Monik
2008-02-06
09:44:16
Email
No to gratulujemy!!!! Ja też zauważam,że piersi się zmniejszają z czego bardzooo się cieszę:) Jeszcze trochę i może w miseczkę D wejdę:)
Joanna26
2008-02-06
10:08:14
Email
Ciekawa,niezla jestes,naprawde! Noemi,ale masz duza panienke:))Jeszcze niedawno urzedowala w brzuszku mamusi,a tu juz taka dziewczynka! Slodko wyglada z opaska, u nas nic na glowe nie wchodzi w gre.Kupilam Emce opaske na chrzest,ale nie sadze,aby sie utrzymala dluzej niz 10 sekund:)
Joanna26
2008-02-06
10:10:30
Email
Ostatnio mierzylam staniki sprzed ciazy.Makabra,wszystkie za duze.Zawsze mialam kompleksy z powodu duzego biustu,ale nie wiem, co gorsze... No,trudno powiedziec,zebym teraz miala maly biust,ale stanik kupic to teraz prawdziwe wyzwanie...
Joanna26
2008-02-06
10:16:01
Email
Nasze zaproszenia,na ktore tak dlugo czekalismy:

ciekawa
2008-02-06
12:06:40
Email
przesliczne Joasiu:) Ja kupowałam takie mlusie składane w swiętym sklepie-też fajne były. matko skusiłąm sie na swiderki z makiem:)no to do kolacji szlaban na żarcie:)
asiula23
2008-02-06
13:09:17
Email
Ale sie wkurzyłam!!!:(((wrrrr...nie ma już tych wózków....tzn.są,ale jest nowa kolekcja,nowe kolory,większy wybór,ale wiadomo co to wszystko za sobą niesie-wyższa cena!Teraz taki wózek graco z okryciem na nóżki 314 zł.Prawie o 100 więcej.Napewno nie kupimy.No i znów będę bała się cokolwiek zamówić:(Chyba jednak kupimy w sklepie...lubię wszystko dokładnie sobie obejrzeć i w ogóle...Ach jej...czy ja zawsze muszę sie tak z wszystkim ociągać?!:(
ciekawa
2008-02-06
13:22:15
Email
Ojej no widzisz ja juz tak widziałm ze zaczyna ich bycmało. A moze bez okrycia na nogi-chyba jeszcze tes tare po 199zł są????
ciekawa
2008-02-06
13:24:59
Email
http://www.allegro.pl/item305253310_graco_mirage_plus_earth_mother_wys_24h.html jeste jeden bez okrycia. asiula zastanów sie dobrze bo ja stara kolekcje widziałm po 300zł bez okrycia w sklepie
Malwina
2008-02-06
13:29:17
Email
Robilismy na obiad rybe, ale nam nie smakowala taka zapieczona, bo byla jak gotowana blee. No i problemy jakies z mieszkaniem. Sprzedajacy cos kombinuja. Juz mamy powoli dosc. Codziennie jakies nowe problemy chyba wykoncze sie psychicznie. Joasiu a zaproszenie cudowne. Nigdy takiego nie widzialam.
asiula23
2008-02-06
13:32:30
Email
Monik,gratulujemy kolejnych ząbalków!Jestem pod wrażeniem.Kubusiowi wyszedł w sobote pierwszy i tak się nim cieszymy,coraz lepiej go widać:)A tu prosze-już 6 ząbków!Fajnie:)Jeśli chodzi o biust...hm...skończyłam karmić jak Kubuś miał 6 m-cy czyli 2,5 m-ca temu.Wówczas piersi buły okrutne...flaczki:(Tylko stanik puchap(czy jak to się tam anzywa;p) wchodził w gre.Teraz jakby się poprawiły...Wiadomo,nie ma tej jedrności jak przed ciążą,ale jest jakoś tak lepiej.Nie za duże,ale już nie takie flakowate!A jeśli chodzi o wagę-ja nie narzekam,wróciłam do swojej 53 kg już dawno.Moim jedynym problemem jest flakowaty brzuch...:/Ciekawa zazdroszczę takiego zapału i tyle siły do ćwiczeń.Mi sie poprostu nie chce...wiec pretensje o flakowaty brzuch mogę mieć jedynie do samej siebie!!!Ale chyba muszę coś z tym zrobić,bo wiosna niedługo,potem lato,plaża...jak ja się pokaże???!!!I do tego rozstępy na pośladkach i boczkach ud:(ojej...ile kobieta poświęca dla tego swojego Skarba...Swoje ciało,swoją karierę zawodową,życie towarzyskie...jednym słowem mówiąc całe swoje życie!Dobrze,że te Skarby dają tyle radości,pociechy...bez tego było by trudniej.Ta ich czułość to taka rekompensata za to wszystko.Ale się rozpisałam...
asiula23
2008-02-06
13:43:57
Email
Ciekawa,dzięki za stronkę;)Tylko cholera ten kolor taki szary...sama nie wiem.Radziła bys wziąć mimo koloru?Wiesz,my jeszcze ani razu nie szukaliśmy nic w normalnych sklepach...kurcze:(nie wiem.Jeśli chodzi o rybkę,to dawałam KUbusiowi pangę i zdziwicie się napewno,ale taka normalną usmażoną jak dla nas.Dostał mięsko bez tej przyrumienionej skórki.Tylko nie krzyczcie;/
Sylwetkar
2008-02-06
13:46:02
Email
kurcze narobiłyście mi smaka na rybke a ja już zrobiłam zakupy na obiad niebardzo chce mi sie znów wychodzić chyba doczekam sie do jutra a rajstopki dla dzieci popieram Joasie Yoker są super kolory wzory a jeśli chodzi o mechacenie to po dłóższym czsie sie zmechaciły w sumie to dopiero teraz no a niunia przecież już pare mc je nosi ma kilka par na zmiane napewno trwalsze niż z Gatty a tańsze
Sylwetkar
2008-02-06
13:56:21
Email
ja niekrzycze bo Zuzia w weekend też taką jadła ja w domu przeważnie robie pange a teraz jadłyśmy jesiotra było mniam
Sylwetkar
2008-02-06
15:40:39
Email
a moje kochane kamikadze zeszło dziś z łóżka tyłem myślałam że będzie bęc i płacz a Zuzula stoi i szczęśliwa że sie udało zaczeła podskakiwać
Joanna26
2008-02-06
16:04:12
Email
Asia,kolor fajny!Dla chlopca super.Jesli chcialas taki model wozka,to ja bym sie chyba nie zastanawiala.Ale powiem Wam,ze taki trojkolowy hauck,jak kupila Kasiarys,tez mi sie podoba, fajna spacerowka,no i nie turkoczaca,tylko z tych wyzszych. Zuczku,chyba dopiero teraz wiem, co to znaczy, ze dziecko nie chce pic mleka.Kolezanka chciala pojsc moim sladem i odstawic swoja mala od piersi,ale nic z tego - sztucznym mlekiem pluje dalej niz widzi i w ogole nie chce go pic.Jak dostaje soczek,to najpierw sprawdza ociupinke, co to i dopiero pije dalej:))))) Mialam szczescie, ze Emilka tak pokochala sztuczne mleko. Dzis jej musialam dac zamiast obiadu, zupka nie bardzo, kluseczki z truskawkami nie bardzo - a mleczko? Oj tak!!!:))) Zastanawiam sie, ile razy dziennie dziecko moze dostawac mleko, czy jest jakas ilosc, powyzej ktorej moze mu to zaszkodzic?
Joanna26
2008-02-06
16:14:02
Email
Malwina, nie martw sie,z takimi transakcjami zwykle jest tak, ze nie ida super gladko. Trzymamy kciuki, zeby sie poukladalo.
Joanna26
2008-02-06
16:15:21
Email
No i jeszcze mialam pogratulowac Robertowi zebow:) Ale u Was to szybko idzie! Poza tym filmik z samochodem swietny, widac, ze mial radoche:) Monia I, co tam na wyspie?????
ciekawa
2008-02-06
16:15:46
Email
Joasiu szkodzic napewno nie zaszkodzi-na każdym opakowaniu masz tabelke ile dziecko powinno dostać butli dziennie. Asiula dla chłopaka super kolor. Mój granat okazął sie bardzo ładny w realu-ja bym wzieł bo nie bardzo widziało mi sie płacić za kolor. choć marzył mi sie czerwony czy różowy. Co do rybki-właśnie usmażyłam tylko Nasti poległa na komarka-zjadła ociupinkę. Obrałam jeszcze z tej panierki i dam jej jak sie obudzi-na pierwszy raz dostanie troszkę.
ciekawa
2008-02-06
16:17:06
Email
Malwinko a co sie dzieje z mieszkaniem??? Macie już umowę przedwstępną???
Malwina
2008-02-06
16:17:40
Email
Joasiu na opakowaniu jest napisane ile razy dziennie mozna dawac i po ile.
Joanna26
2008-02-06
16:21:48
Email
Ile powinno, to ja wiem, te tabelki wszystkie mam obczytane.Tyle ze Emka najchetniej jadlaby tylko mleko,oczywiscie wiem, ze musze jej dawac inne posilki i tak robie, ale czasami dodatkowo pije mleka wiecej, niz dzienna dawka wg tabelek i nad tym sie zastanawiam.
ciekawa
2008-02-06
16:52:44
Email
joasiu mam schemat zywienia niemowlat-moge zeskanowac i wysłac
agnieszka_z
2008-02-06
17:17:36
Email
Ciekawa a aprops ryby- moze pulpeciki rybne?? zmielic rybke (np pange) z jajeczkiem i ugotowac?? ja sprobuje to dac chlopcom.
ciekawa
2008-02-06
17:28:27
Email
jeśli bedzie dobrze tolerowała to pewnie ze zrobie:)
zuczekm59
2008-02-06
17:32:13
Email
Witamy mamusie i ich szkrabiki!!! Gratulujemy Robusiowi kolejnych ząbków, u nas cisza w tym temacie! Joasiu z tym przejściem na mleko sztuczne tak właśnie u nas jest, nie chcę całkowicie przestać karmić, ale chciałabym żeby Blanka piła je gdy mnie nie ma. Wczoraj zostawiłam ją na cały dzień z moją mamą bo musiałam wyjechać, bałam się o to jej jedzenie, jednak nie było tak źle, mleka nie chciała pić, ale mama odlała część i zrobiła na nim kaszkę na gęsto, którą zjadła, a potem dała jej resztę do wypicia i WYPIŁA. Trzeba jednak znaleźć swój sposób na podejście dzieciaczka:))) Cieszę się bo Blanka zaczęła pić soczki i wodę, choć to pije z butli.
Malwina
2008-02-06
20:11:21
Email
Ciekawa mamy umowe przedstepna i sprzedajacy sa gotowi zwrocic nam kase. Ale my chcemy to mieszkanie a nie pieniadze. A co sie dzieje z Motylkiem?
ciekawa
2008-02-06
20:32:43
Email
Kurcze to kicha.Znaczy wiesz to tylko od was zależy czy weźmiecie bo według przepisów jeśli nie sprzedadzą wam mieszkania to możecie domagać sie zwrotu podójnej sumy-napewno notariusz wam to mówił. Tylko to już pewnie kwestia na sądy itd. Kurcze szkoda-napaliliscie sie na to mieszkanko-a moze cos lepszego znajdziecie???
Malwina
2008-02-06
20:39:42
Email
Ciekawa, wiesz nie ma tego zlego...Tylko to kupe nerwow nas kosztuje. Bo mieszkanie w innym miescie niz mieszkamy teraz. Zdecydowalismy sie na to bo na serio ta dzialka i mieszkanie do nas przemowily. Teraz nie wiem w ktorym miescie lepiej by mi bylo pracowac itd. Sama wiesz pewnie ze to wszystko sie laczy ze soba. Nawet nie cieszy mnie to ze zwrocili by nam podwojnie kase.
asiula23
2008-02-06
21:48:03
Email
Dzięki za rady jeśli chodzi o spacerówka,ale ja nadal nie jestem zdecydowana:(A czemu?hm...planujemy jeszcze dzieci,planujemy dziewczynkę:):p dlatego chciałabym jakiś taki neutralny kolorek.Może jeszcze popatrzymy co jest w sklepach...A te kotleciki rybne rzecxzywiscie mogłyby być fajnym posiłkiem,spróbujemy,pangę mam w zamrażalce.Joasiu,też się zastanawiałam nad ilością mleczkaa.Na kartoniku jest napisane iile dziecko powinno pić,ale nie wiem jaka jest ta górna granica.A Kubuś też uwielbia mleczko.Lubi dostawać je przed spaniem w łóżeczku.Czasem jak np.jest pół godzinki po obiadku(wiem,że nie jest głodny)to mleka mu już nie podaje i on też bez problemu zaśnie.Ale gdy po obiadku minęła już np.godzinka Kubik sam domaga sie mleczka.Nie jest może jeszcze mocno głodny ale czuje,że mleczko by wypił i woła wtedy z łóżeczka,no a ja mu je daje.I tak czasem w dzień dwa razy plus wieczór i wczesny ranek...w sumie czasem ma 4x210ml.Wydaje mi się,że to nie jest za dużo.A Emka jeszcze więcej pije?
asiula23
2008-02-06
22:22:47
Email
Mam jeszcze jedno pytanko...czy zielone kupki muszą być powodem do niepokoju?
ciekawa
2008-02-07
07:07:02
Email
Dziewczyny myśle tak: ze jesli mleko zastepuje regularny posiłek i dziecko nie zje tego posiłku bo zje mleko to nie jest zbyt dobre ale jesli pije mleko dodatkowo to napewno mu nie zaszkodzi-no trzeba tylko kontrolować wage dziecka by sie nie przekarmiło. U nas jest podobna sytuacja z kaszkami-Nasti je uwielbia a dodatkowo mamy lekki rozpizdrzał z tym karmieniem bo coraz czesciej mam kryzysy laktacyjne i dokarmiam nawet po 3 butelki jedna po drugiej! A skolei drugiego dnia tylko cycek. Ale zaszkodzic napewno nie zaszkodzi:)
Joanna26
2008-02-07
09:27:56
Email
Ciekawa,sa schematy w internecie,wiec nie rob sobie klopotu.Malwina,jakas zrezygnowana sie wydajesz:(( Asia,sledze dyskusje o wozkach w sasiednim watku,moze spacerowka baby design by Ci odpowiadala? Kolory ladne,neutralne, i dla chlopczyka i dla dziewczynki sie nadaja.A co do planowania plci... Znalam kiedys rodzinke z piecioma chlopcami, a ich znajomi mieli cztery dziewczynki:))Wprawdzie bylo to w Holandii, tam duze rodziny sa powszechne szczegolnie wsrod lepiej sytuowanych ludzi i to,ze mieli po czworo-piecioro dzieci nie wynikalo z "polowania" na dziewczynke czt chlopca, ale uklad plci byl rewelacyjny:) Moje male dorzucilo mi do prania niekapek... ;)
ciekawa
2008-02-07
09:37:59
Email
u mnie w wózkowni stoi taka spacerówka-konstrukcja bardzo podobna do naszego mirage-nawet fajnie sie obraca-wypróbowałam sobie któregos dnia:)
ciekawa
2008-02-07
10:38:21
Email
Joasiu i Sylwetkar a jak z rozmiarami tych rajstopek Yorker??? Bo na 74 nie widze na allegro a zastanawiam sie jak bardzo sie rozciągją i jaki rozmiar nosząwasze dziewczyny przy jakim wzroscie. Kurcze mam jakieśrózowe rajstopy-super długo i ekstar sie nosząa nie majametki w srodku-nie pamiętam skad je wziełm bo kupiła bym takie same.
Joanna26
2008-02-07
10:45:43
Email
Ja kupilam 80-86, u nas mniejsze juz nie wchodza w gre,ale te nie sa wcale jakies wielkie.Tak ze stawialabym na taki rozmiar,bo chyba Nastka jakas specjalnie mala nie jest?
Joanna26
2008-02-07
10:46:10
Email
Najwyzej jak beda za duze to dorosnie, a za male to szkoda kupowac.
MatkaPolka
2008-02-07
11:20:57
Email
Asiula, moim zdaniem bezowy jak najbardziej pasuje do dziewczynki. Maja tez jezdzi w bezowym wozku, ma rozowy kocyk i wszystko ladnie do siebie pasuje. A co do kupki..nie dawalas przypadkiem jabluszka lub brukselki? 2-3 dni taki kolor to nic zlego. Musze dzis sie pochwalic ze Maja pobila rekord w kupkach-do 9 rano bylo 3 razy. A to wszystko dlatego, ze nareszcie JE i PIJE! :D Nawet w nocy musialam zrobic kaszke, bo moje mleczko nie wystarczylo. Przy takim apetycie szybko nadrobi stracony przez chorobe kilogram :) Malwino, trzymam kciuki, zebyscie jednak te mieszkanie dostali! Swoja droga, co ci sprzedajacy kombinuja, najpierw chcieli sprzedac, teraz nie? Ciekawa, Maja nosi tez wieksze rajstopki, rozmiar 86 i sa ok.
Joanna26
2008-02-07
11:21:22
Email
Monik,ale nas zaniedbujesz!Co u Twojego rozrabiaki??Napiszcie cos dziewczyny, bo cisza tu okrutna...
Joanna26
2008-02-07
11:22:35
Email
MatkoPolko,super,ze Maja doszla do siebie:)
Monik
2008-02-07
11:24:30
Email
Malwina na pewno wszystko się ułoży, musisz myśleć pozytywnie. Ja zawsze jak coś nie wychodzi to tłumaczę sobie, że tak musiało być. A Robusiowi przebił się dziś 6 ząbek, czyli czwarty u góry:) Co do schematów żywienia niemowląt-właśnie zerknęłam i przekopiuję z tematu z jogurtami,gdzie też o tym napisałam : "Właśnie zerknęłam na schemat żywienia niemowląt ( zdrowych bez alergii) i produkty mleczne(twarożek, kefir, jogurt) powinno się zacząć podawać dopiero w 11-12 miesiącu życia i nie częściej jak 1-2 razy w tygodniu. Więc chyba nie przesadzam,że chcę czekać z tym do 10 miesiąca..." Moja alergolog u której wczoraj byłam powiedziała,że nie pownno się przed skończeniem 10 msc podawać serków itd. Alergia może objawić się dopiero za kilka lat. Zresztą chyba babka wie co mówi,skoro wszystkie schematy żywienia mówią, by nie podawać przed 10 msc.
Monik
2008-02-07
11:26:04
Email
Cieszę się,że z Majeczką wszystko już dobrze:)
Joanna26
2008-02-07
11:29:46
Email
Wiesz co, Monik, to decyzja kazdej z mam, co i kiedy zaczyna dawac, schematy sa przydatne, mozna sie ich trzymac, bo po cos przygotowywane byly, ale przeciez sama wiesz, jak sie zmieniaja tendencje w karmieniu niemowlat. Tez duzo zalezy od pogladow lekarza, na ktorego sie trafi, co jeden, to inna opinia. Wiec nie ma sie co chyba spinac tak restrykcyjnie.
MatkaPolka
2008-02-07
11:37:48
Email
Dziekuje, dziewczyny! :) Ja tez sie bardzo bardzo ciesze. Z tymi schematami to jest tak, ze ja mam w moim serki i jogurty od osmego miesiaca.. :) Dostalam go od pediatry w Niemczech. Dotyczy oczywiscie dzieci niealergicznych. Sluchajcie, czy robilyscie juz jajecznice dla dziecka? I w jaki sposob?
Joanna26
2008-02-07
11:41:37
Email
Ciekawa daje Nasti taka zwykla, pewnie zaraz cos napisze.No widzicie, a ja czytalam o smazonych potrawach, ze przed ukonczeniem roku nie powinno sie dawac i nawet jajecznicy troche sie boje. Daje poprobowac naszej, ale specjalnie dla Emki jeszcze nie robilam.Na miekko jajko zjada baaaardzo chetnie, wiec na razie taka forme preferujemy.
ciekawa
2008-02-07
11:46:31
Email
No własnie chyba zamówie wieksze bo Nasti okazuje sie ma ok 73 cm!!!!!szok wczoraj ja zmerzyłam-grzecznie sie wypręzyłą i wyprostowała nózki:) Nic dziwnego ze co i raz zakopie mi w pęcherz:) My dajemy serki i jogurty okazjonalnie-wole dac jej owoce. Co do jajecznicy to Nasti podjada naszą robiona na teflonie z odrobiną masła.
ciekawa
2008-02-07
11:48:45
Email
http://www.allegro.pl/item308314271_graco_mirage_plus_w_super_cenie_wys_24h.html Asiula zobacz co i raz pojawiaja sie te wózki tylko bez okrycia ale mozna kupic tani spiworek lub potem poszukać uniwersalnego okrycia
Joanna26
2008-02-07
12:42:24
Email
Nie bedzie mnie przez kilka dni, jedziemy chrzcic Emilke. Dzis jedziemy, wlasnie sie pakuje. Pozdrawiamy i zyczymy udanego weekendu! :))
Monik
2008-02-07
12:57:42
Email
Podoba mi się ta spacerówka, choć kolor nie bardzo, ale nie to najważniejsze. Ma ona regulowany podnóżek? JA zamontowałam moja z wózka wielofunkcyjnego-Deltim Focus i jestem zadowolona. Wprowadziłabym w nim kilka zmian-pasy,buda średnio mi się podobają.
Sylwetkar
2008-02-07
14:55:56
Email
Joasiu udanej imprezki.Ciekawa ja kupywałam 80-86 niewiem czy były mniejsze a są rajstopki CHILI kiedyś sprzedawałam grube frotowe w środku na zew bawełniane rewelacja są też z tej firmy skarpetki damskie dziecięce skarpetki dopiro po kilkunastu jeśli nie więcej prań przeżyły niestety niewiem czy są cienkie musiałabym zerknąć na necie. te grube raustpoki kosztowały ponad 20zł ale warte swojej ceny.Robcio gratulujemy kolejnego ząbala niedługo wszystkie już będziesz miał
Sylwetkar
2008-02-07
15:04:41
Email
dziewczyny zabezpieczacie juz szuflady dzwi itd?bo moj szalejot już szaleje że musze kupić tylko hmm narazie pytałam w dwóch sklepach mam czekać niewiedzą na alegro zaraz spojże chodzi mi oto że jeśli są zabezpiczenia do szuflad to do taki8ch wolno stoj.ących a my mamy komode szuflady są pośrodku i dzwi też od środka sie otwierają
Monik
2008-02-07
15:31:36
Email
Hmm te zabezpieczenia są do du... Trochę tego pokupiłam i nie warto było. Połowa mi na szafki nie pasuje, a te silikony na krawędzie stolika to już całkowita pomyłka-non stop się odlepiają, a na stole pozostaje obrzydliwy klej. Najlepiej samemu pilnować dziecka, bo na te bajery szkoda kasy. Właśnie chciałam Wam napisać,że jak Robusiowi długo nie wychodziły ząbki, lekarka kazała podawać 3 zamiast 1 kropli wit D3, twierdziła,że wtedy wyjdą szybciej. No i chyba miała rację, bo odkąd tak podajemy zęby idą jak burza. Teraz już oczywiście wracam do 1 kropli dziennie.
Monik
2008-02-07
15:34:14
Email
Ja mam 4 pary rajstopek z Yorkera,używam rzadko,ale prane były kilka razy i są ładne. Skarpetki tez mam z tej firmy. Jednak najlepsze skarpetki więc i pewnie rajstopki ma H&M. Nic się z nimi nie dzieje. Jeszcze chciałam dodać,że nie warto kupować za dużych rajstopek,bo potem te stópki ciągle wiszą i dziecku trudno się poruszać.
ciekawa
2008-02-07
17:29:06
Email
Joasiu powodzenia na imprezie-czekamy na relacje. Co do jajeczniczki to ja podaje taka jak powiedziałam po odrobince jak sami jemy i tyle;) W mirage podnuzek jest tak krótki ze teraz Nasti na nóżki prosto ale potem będą jej zwisać-nie ma tu co regulować.
ciekawa
2008-02-07
18:28:29
Email
acha i mamy wysypke:( rybka albo groszek...hmm..
Malwina
2008-02-07
19:03:59
Email
Joasiu, czekamy na zdjecia z chrzcin. Ciekawa mysle ze to moze byc rybka predzej.
supermum
2008-02-07
20:16:38
Email
hmm widzę ze tu za nami nikt nie teskni... hehe :) MALWINO moja znajoma miala bardoz podobna sytuacje do Twojej- sprzedajacy zaczeli cos krecic, oczywisice jak to zwykle bywa chodzilo o wiecej kasy, chcac nie chcac zaplacili im wiecej, chocaiz kredyt mieli juz przyznany na mniejsza kwote. Coz tacy sa juz ludzie. widac zauwazyli ze bardoz Wam odpowiada to lokum i chca wykorzytac sytuacje. Tak czy siak wierze ze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo!
Malwina
2008-02-07
20:36:53
Email
Supermum, jest podpisana juz umowa przedwstepna i nie zaplacimy ani grosza wiecej niz bylo umowione. Facet niech spada na drzewa albo oddaje dwa razy tyle kasy ile mu zaplacilismy. Zapomnialam Wam napisac ze Natala skonczyla piatego 9 miesiecy. Ale ten czas leci.
Monik
2008-02-07
20:40:02
Email
To wszystkiego naj dla Natalki i dla Zuzi również:)
supermum
2008-02-07
20:40:10
Email
a Bogusia 6- stego 8 miesiecy:) mamy dwa zeby na dole, i od wczoraj ostro raczkujemy, stoimy na klanach- kleczy mowiac opisowo, wiec do kosciola sie nadaje :))) i wlazi wszedzie gdzie tlyko wzrok siega:)
Monik
2008-02-07
21:00:48
Email
To i dla Bogusia wszystkiego naj!!!
MatkaPolka
2008-02-07
21:34:30
Email
Gratulacje dla solenizantow! A co do umiejetnosci Bogusiaka, czyzby chlopcy szybciej raczkowali? Maja na razie "roluje" i pelza, a to juz dziewiaty miesiac. A mowi sie, ze chlopcy pozniej sie rozwijaja, chyba, ze to moja dziewczynka jest takim leniuszkiem, albo ma za ciezki tylek ;)
Malwina
2008-02-07
22:11:54
Email
Natala wogole chyba nie zamierza raczkowac. Ostatnio spotkalam sie z opinia ze dziewczynki rzadziej raczkuja niz chlopcy. Nie wiem ile w tym jest prawdy. Wszystkiego naj dla Zuzi a Bogusiowi gratulujemy zabkow.
noemi
2008-02-07
23:23:16
Email
witajcie. byliśmy dziś z Leną u neurologa. tak tylko, kontrolnie, bo przecież jestem nadopiekuńczą matką;) rozmawiałam na temat siedzenia, raczkowania, chodzenia. mówić nie będę na forum, bo zaraz lincz będzie :) powiem tylko: im później tym lepiej:) wczoraj byłyśmy w kinie. ale się uśmiałam na Asterixie:) a spodziewałam się totalnej katastrofy. Monik , niesamowite, że Robusiowi tak szybko ząbki wychodzą. u nas ciągle dwa:)
noemi
2008-02-07
23:28:46
Email
rajtuzki z h&m jak dla mnie rewelacja. nie mechacą się wcale. co do żywienia, uważam, że nie można dawać dzieciom więcej mleka modyfikowanego niż podane na opakowaniu. a poza tym, co Wy tak wcześnie spać chodzicie??:)
supermum
2008-02-08
06:54:03
Email
za to wczesnie wstajemy :D a co do rozwoju to tez slyszalam ze chlopcy pozniej ale pod wzgledem intelektulalnym:) a ruchowo to chyba szybciej. Wiec nic sie nie martwcie!:) a my bedziemy duuuzo czytac i krzyzówek rozwiazywac zeby dogonic madre dziewczynki:)
ciekawa
2008-02-08
07:16:42
Email
Hejka Supermum:) Dawno was nie było. Nasti ładnie siedzi, kleczy troche jakby po turecku i na kolanach ze stopami na zewnatrz-jednym słowem pozycje siedzacą ma juz obyckaną na 100% co i raz jakby sie przygotowuje do startu:) Dzis rano pogryzła i podrapała tate:)
noemi
2008-02-08
10:38:10
Email
Supermum, ja już po wypadzie po bułki, prysznicu i nawet makijażu dziennym, nie mówiąc o górze prasowania:) nie potrzeba mi wiele snu:)
ciekawa
2008-02-08
12:45:15
Email
Laski a Wy gdzie bo chyba nie na spacerach??? Nie lubie takiej pogody-cały tydzien człowiek czeka na weekend a tu wstrętna pogoda i pewnie znowu na spacer nie pójdziemy:( Jutro ide ze świadkowa na Ladys:)
agnieszka_z
2008-02-08
12:59:08
Email
No pogoda fatalna... nic sie nie chce... Noemi podziwiam Cie za ta werwe nawet w takim dzien jak dzis :)
Monik
2008-02-08
13:18:21
Email
Noemi wcale nie jest tak,że czym później tym lepiej. Każde dziecko rozwija się inaczej,jedno szybciej jedno wolniej. Mój teść miał 3 tygodnie temu poważną operację kręgosłupa. Był operowany w najlepszym specjalistycznym szpitalu w moim regionie, a żaden lekarz z tego szpitala nie podjął się tej operacji ( bardzo łatwo było uszkodzić nerw, sprawa była bardzo poważna, kręgi zachodziły na siebie, a teść już nie mógł normalnie się poruszać.)Specjalnie na operacje sprowadzono neurochirurga, jednego z najlepszych w Polsce. Więc nie mogłam nie skorzystać z okazji i nie zapytać o Robusia. Bałam się,że tak szybko wstaje,że już chce chodzić itd itd. Lekarz uspokoił mnie, powiedział,że wszystko co dziecko robi samo jest jak najbardziej w porządku. Najgorsze są pomoce typu chodziki, czy trzymanie dziecka pod paszki. Powiedział,że jeśli już wstaje sam to jest na to przygotowany i mamy mu na to pozwolić. Pytał,kiedy my zaczynaliśmy chodzić, ja w 9 miesiącu -więc to normalne. No i właśnie, ja zaczęłam chodzić w 9 msc i mam idealnie prosty kręgosłup, proste nogi, a mój brat zaczął chodzić dopiero w 13 czy 14 msc i ma poważne skrzywienie kręgosłupa. Jak widać, bez sensu jest stwierdzenie,że czym później dziecko chodzi tym lepiej. To nie ma żadnego znaczenia.
Monik
2008-02-08
13:25:16
Email
A wczoraj byliśmy u tych znajomych co mają córeczkę w wieku RObcia, urodziła w 35 tc dzień przed Robusiem(pewnie pamiętacie). Ona nawet sama nie siada jeszcze, chyba,że przy pomocy. Posadzić też ją nie można,bo zaraz się przewróci. Wstawania Robusia to był dla nich kosmos, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Mała Ola jedyne co robiła to turlała się po podłodze. Robus robił to gdzieś w 5-6 msc. Ale mała ma za to inne zdolności:) Na słowo kosi kosi od razu pięknie klaszcze w dłonie, na słowo papa ładnie kiwa ręką i robi jeszcze kilka innych rzeczy. Rob wprawdzie też zrobi papa czy kosi kosi,ale tylko wtedy,kiedy on ma na to ochotę, a ona od razu na rozkaz:) Jak widać każde dziecko umie coś innego i rozwija się inaczej.
ciekawa
2008-02-08
13:32:20
Email
Myśle ze Noemi chodziło w tym stwierdzeniu raczej o nie pomaganie i nie przyspieszanie-ja to przynajmniej tak zrozumiałam;) ze późnije lepiej czyli jak bedzie gotowe:) Ale powiem Wam ze niby dziecko ma samo usiąsć-Nasti ani razu sama nie usiadła-bo prawidłowe samodzielne siadanie jest z pozycji czworacznej ale jak ja posadze to sama siedzi normalnie stabilnie i wykreca sie na wszytkie strony i sama prostuje. Na leżąco natychmiast jest wrzasko juz do 2 miesięcy.
Malwina
2008-02-08
13:36:08
Email
Dziewczyny jaki niekapek polecanie? Dzis w tesko widzialam taki z aventu ale kosztowal prawie 45zl, wiec sobie odpuscilam. Boje sie ze jak kupie tanszy to okaze sie ze to nie niekapek a kubek z dziubkiem.
MatkaPolka
2008-02-08
13:37:20
Email
Ciekawa, my mamy tak samo, Maja sama nie siada, ale posadzona siedzi pewnie i tylko siedzenie jest COOL, na lezaco jest placz, chyba, ze mozna sie zrolowac do zabawek :)
MatkaPolka
2008-02-08
13:42:19
Email
Malwino, sa w smyku fajnie niekapki Tommee Tippee, kosztuja okolo 15-20 zl. Naprawde trzeba sie natrudzic, zeby cos z nich wylac. My mamy dwa modele, oba z chowanymi ustnikami tzw. dla aktywnych dzieci (potwierdzam -mozna nimi stukac i rzucac na podloge ;) )
ciekawa
2008-02-08
13:44:20
Email
Ja mam awentu zwykłu z twardym ustnikiem-dostałąm uzywany do sterylizatora jako gratiszallegro a dla niani kupowałam zwykły z canpolu-tez twardy ustnik.
Sylwetkar
2008-02-08
13:52:39
Email
Zuzia siada albo z czworaka od jakigoś czasu a leżąc i podciągając sie o co popadnie od dawna już już nawet niepamiętam od kiedy i raczkuje do przodu jakby ją kto naktęcił i od dwuch dni łapie sie czego może i wstaje we w€zku z każdej strony jak razem leżymy wspina mi sie po brzuchu i jaka zadowolona minka jak sie uda stanąć kosi kosi, brawo, papa robi kiedy chce niekiedy my chcemyacha przebił nam sie górny ząbek jedyneczka u nas bardzo wolno rosną ząbki a u kuzynki malucha dosłownie w oczach rosną mu ząbki w ciągu paru dni od wybicia sie już ma cały ząbek u nas to dłóżej trwa a jak u Was?solenizanci spóżnione sto lat
zuczekm59
2008-02-08
14:50:01
Email
Wszystkiego najlepszego dla solenizatów, gratulujemy Zu zębolka:))) U nas dzisiaj PIĘKNA POGODA, wisna jak nic!!! Byłyśmy na spacerze 3godz, w końcu pranie wyschło na balkonie a nie w suszarni i wietrzę wszystkie pościele. Aż się chce żyć jak takie słoneczko!!!
Sylwetkar
2008-02-08
14:56:43
Email
Zuczku pakujemy sie i jedziemy do Ciebie na spacerek u nas strasznie zimno, ponuro, mokro
noemi
2008-02-08
14:57:31
Email
MOnik, chyba przyznasz, że neurochirurg to nei to samo co neurolog dziecięcy? o to na dodatek z dużym doświadczeniem i chwalony , nie tylko w wawie? jak ktoś będzie ciekawy, prześlę info na maila. nie chce po raz kolejny wywoływać burzy.
noemi
2008-02-08
15:00:12
Email
Agnieszko, zauwazyłam , że im dłuzej śpię tym bardziej zmęczona:) wstaję raniutko i do roboty:) tylko jak Lenka śpi mam chwilę dla siebie, bo mój Misak jest barrrrdzo towarzyski:) ehhh, nalatałam się. spacer w moim wykonaniu to sprint:) Agnieszko, w jakiej dzielnicy basen Cię interesuje? ja znam te na Mokotowie tylko
Monik
2008-02-08
15:13:58
Email
Noemi czyli co sugerujesz? Że Rob za szybko wstaje czy siada? Zamieść co wiesz na forum.
Malwina
2008-02-08
15:40:34
Email
Sylwetkar racja, u nas fatalna pogoda. Nie wiesz moze czy jest u nas w miescie jakis klub mamusiek? Chetnie bym sie gdzies wybrala bo w taka pogode w domu to depreche mozna zlapac.
Monik
2008-02-08
16:01:18
Email
Dziewczyny czy takie niemowlęta w wieku naszych pociech mogą korzystać z jacuzzi na basenie? Wiecie coś na ten temat? Czy są jakieś przeciwwskazania?
Sylwetkar
2008-02-08
16:31:29
Email
Malwinko niemam pojęcia też bym sie wybrała trzeba by gdzieś sprawdzi.ć
MatkaPolka
2008-02-08
17:21:45
Email
Zuczku, nie wiem skad jestes, ale u nas tez juz wiosna - jutro ma byc 8-10 stopni i slonce. Noemi, jak mozesz to prosimy info na forum, nikt Cie przeciez nie zlinczuje, a wszystkie jestesmy ciekawe!
ciekawa
2008-02-08
18:41:11
Email
Zu buziaki gratulacyjne;) Żuczku proszę odrobinę słoneczka i dla nas bo tu zimno buro i siąpi:( Noemi jak najbardziej prosze o info od twojego lekarza-jestem na punkcie tych spraw nieprzewrażliwiona i wiecznie ciekawa. mój mail asiajaguszewska@wp.pl
noemi
2008-02-08
20:11:17
Email
ok dziewczyny, piszę na forum, żeby szopki nie robić:) może i komuś się przyda. Monik, nie bierz wszystkiego zbyt osobiście. nie powiedziałam nigdy, że robisz coś źle. jeśli tak coś odebrałaś, przepraszam. a więc, rozmawiałam z panią doktor o postępach ruchowych dzieci. pytała nas co Lenka już sama robi itd. moja Lenka siedzi pewnie, ale jeśłi chodzi podnoszenie sie do pozycji siedzącej, musi się czegoś złapac. usłyszałam, że nie powinniśmy pozwalać jej na zbyt długie siedzenie. dziecko w jej wieku powinno jak najwięcej leżeć na brzuszku. najpierw dziecko powinno raczkować, potem dopiero siadać samodzielnie z pozycji do raczkowania. tzn tak powinno to wyglądać książkowo, ale wiadomo, że każde dziecko inne. dzeicko powinno głównie ćwiczyć rączki, żeby przygotować się do raczkowania. jak np w łóżeczku samo się podciąga, wtedy radziła nam brać ją na podłogę, żeby mogła sama kombinować na brzuszku. pytałam o krzesełko do karmienia, powiedziała, że nie jest zwolenniczką krzesełek do karmienia. najlepiej jeśli oparcie krzesełka da się regulować, wtedy ustawiać pozycję półleżącą. nie ułatwiać dzieciom niczego. no i zabraniała nam stawiania dziecka na nóżki. mówiła, że jak się dzieciom kilka razy coś pokaże to one bardzo szybko się tego uczą i zaczynają same powtarzać. a kręgosłupy jednak jeszcze za słabe. powiedziała, że teraz tego nie widać, że to wyjdzie za rok, dwa, albo jeszcze później. no i kazała zwracać dużą uwagę na postawe dzieci. to jak kładą nóżki głownie. jak dzieci za szybko stają to trzeba bacznie się przyglądać stopom, bo mogą je krzywić. jak dziecko stawia pierwsze kroki trzeba pilnować, żeby stopy stawiało prosto, nbie do środka ani na zewnątrz. mówiła też o tym, że jak pomożemy dziecku przejść przez wszystkie etapy, będzie bardziej stabilne przy chodzeniu, nbie będzie miało problemów z równowagą. w sumie są to informacje wszytskie, które chyba już wiecie, więc jełśi się powtarzam wybaczcie. wychodzę z założenia, że może nie każdy ma okazję zapytać o pewne sprawy lekarza, dlatego piszę o tym. jak coś mi się jeszcze przypomni, dopiszę. mam nadzieję, że komuś się przyda to co napisałam.
noemi
2008-02-08
20:11:53
Email
a ja wyczyściłam kabinę od prysznica:) lśni:)
Monik
2008-02-08
20:21:33
Email
No więc odetchnęłam z ulgą, bo Robuś najpierw zaczął raczkować i z tej pozycji nauczył się siadać. Z pozycji siadu wstaje, ale musi się czegoś złapać. Niewiele mu tzreba,bo może to być moje kolano, mebel itd.
ciekawa
2008-02-08
20:31:40
Email
No a u nas odwrotnie:( ale trudno sie mówi Nasti owszem potrafi sie juz wychylić w pozycji czworacznej i wróci na nóżki ale sama nie siada i sie nie podciąga-choć chyba nie ma na czym bo w łóżeczku jedynie śpi-w ogóle w nim nie przebywa. Co do pokazywania dzieciom to święta racja-ja daje popalić mężowi za każdym razem jak stawia Nastke-o ona zadowolona ze szok bo chce tak ciągle. Myśle że Nasti jest typem łóżeczkowym-na spotkaniu w klubie dla mam rechabilitantka nam mówiła ze są dzieci które poprostu same mało robią ale jak je posadzić to pięknie siedzą a jak postawic to i pięknie chodzić będą- i takim dzieciom właśnie tak sie pomaga. zresztą narazie mnie tam wszytko gra-Nasti siedzi, śmiga po podłodze rolując sie a jak przyjdzie czas i sama nie stanie to sie ją postawi-ale to jeszcze trochę:)
noemi
2008-02-08
20:38:16
Email
Ciekawa, moja LEnka raczkuje, ale jeszcze tak śmiesznie, bo to początki:) czasem jej się nogi rozjeżdżają (śliski parkiet:) chodzimy z LEną na ćwiczenia raz w miesiącu, a potem sami bawiąc się z nią zachęcamy do różnych rzeczy. jak się jej pokaże, ładnie naśladuje. bo sama to taj jak NAsti, najlepiej nic:) LEna jest długa, dlatego nie chcemy, żeby sama kombinowała , niekoniecznie w złym kierunku. jak pogłówkuję postaram sie zamieścić Ci kilka ćwiczeń, które pomagają w zachęcaniu do raczkowania. a wszystkim mamom z wawy polecam dr Potakiewicz. świetny lekarz i cudny człowiek:) no i panią Iwonkę:) LEna zwsze jest zachwycona ćwiczeniami:)
Malwina
2008-02-08
20:42:15
Email
No to od jutra moja mala dama na brzuchu bedzie lezala :) Wystarczy jej byle co by sie przytrzymac i usiasc. Ale sama nie potrafi. Jak juz siedzi to ladnie sobie radzi, wychyla sie po zabawki, przewraca sie na brzuch jak zechce i na kolana, ale spowrotem nie siada. Ogranicze jej siedzenie by nie nadwyrezac kregoslupa, jednak to chyba wazne. Noemi dzieki za info i tak nie sprzataj bo wymieciesz z domu wszystkie bakterie i jak wtedy Lenka sie uodporni :)))
noemi
2008-02-08
20:50:18
Email
to może nie powinnam pisać, że za chwilę biorę się za podłogę w łazience, by fugi pięknie wyszorować:) szczoteczką:) nie, nie jestem pedantką, ale łazienkę uwielbiam lśniącą:) czym czyścicie kabiny prysznicowe? bo ja szczerze polecam płyn frosh do kabin. kamień z kabiny schodzi błyskawicznie, nie ma żadnych zacieków. rewelacja:)
Malwina
2008-02-08
21:02:44
Email
Noemi a czym czyscisz fugi? Poza tym ze szczoteczka.
ciekawa
2008-02-08
21:12:01
Email
Ja używam cilitu w zelu ale jak sie skończy chętnie spróbuje frosza:) Noemi bede wdzięczna za cwiczenia-bardzo zalezy mi na raczkowaniu!!!
noemi
2008-02-08
21:42:27
Email
Ciekawa, nie tak prosto opisać ćwiczenia. jedna jest takie, jak Nasti będzie leżeć na brzuszku stań za nią, weź jej rączki i wyprostowane, dość blisko siebie, postaw na podłodze. wtedy ona sama podniesie pupe i tak jakby przysiądzie na nóżach z pupą w górze. po tym jak zrobiłam tak z LEną kilka razy zaczęła robić to sama na podłodze i próbować raczkować:) a fugi czyszczę zwykłym cifem w sprayu. niby mam jakieś specyfiki, ale jakoś mi śmierdzą.
agnieszka_z
2008-02-08
21:50:54
Email
Noemi ja cie chyba poprosze o kontakt to tej lekarki, bo u mnie wszystko na odwrot. Maluchy niedlugo koncza osmy miesiac (niby trzeba im jeszcze miesiac cofnac ze wzgledu na wczesniactwo) a sami nie siedza, nie sa w stanie sie utrzymac, niby sie podciagaja i troche wytrzymuja ale do siedzenia to jeszcze troche. Nigdy nie podpieralam ich poduchami ani nie sadzam w krzeselkach (tylko w pozycji polezacej). Natomiast od jakiegos tygodnia pozycja stojaca to jest to!! Jak sie im da raczki to sami wstaja i pieknie stoja na prostych nozkach, stopki cale prosto na podlodze i stawiaja male kroczki a jak slysza muzyke to uginaja kolanka i sie bujaja:) jak sie ich postawi przy jakims meblu to tez pieknie stoja. pisalam juz ze w zwiazku z tym kupilam chodzik, bo nie daje rady sama z dwojka, uzywam jak najrzadziej ale chodzik uwielbiaja... smigaja w nim po calym domu i sa zachwyceni bo moga dojsc wszedzie gdzie chca. w chodziku stoja prosciutko i tez na calych stopkach. Na brzuszku tez lubia i duzo sie tak bawia, probuja raczkowac, ale koordynacja rak i nog jeszcze nie bardzo gra i konczy sie na jezdzie po kocu na czole lub turlaniu:) Boje sie jednak ze wszystko jest nie tak, ze moze cos robie zle skoro jeszcze sami nie siedza i nie raczkuja a probuja chodzic:( chetnie pokazalabym ich jakiejs dobrej lekarce lub pocwiczylabym zeby przekonali sie do raczkowania a chodzenie zostawili na potem bo lekarz tez powiedzial ze nie powinni stawac wczesniej niz w 9-10 mscu. A co do basenu Noemi to Mokotow niby blisko bo my z Raszyn (czyli od Okecia), ale te korki... znalazlam basen w Ursusie- http://www.akademiaruchu.eu/ masz moze jakies info na temat zajec ktore sie tam odbywaja??
ciekawa
2008-02-08
21:55:58
Email
Agnieszko alez na moje oko wszytko jest super-Nasti sie nawet nie chce podciągaćna moich rekach za to pięknie siedzi-myśle ze to świetny przykład jakie róznice sa miesdzy dziećmi-ale skoro chcesz sie uspokoić to jak najbardziej powinnaś sie skonsultować.
ciekawa
2008-02-08
21:56:21
Email
zajrzyjcie do galerii wstawiłam filmik:)
agnieszka_z
2008-02-08
22:02:40
Email
Filmik swietny :) to nasza ulubiona zabawa. chlopcy ze smiechu dostaja czkawki :)
Malwina
2008-02-08
22:05:47
Email
Ciekawa rewelacja. Fajnie ze Nastka nie ciagnie Cie za wlosy. Jak ja tak robie Natalc to od razu lapie sie za moje wlosy i sie podnosi i wyrywa mi garsc wlosow. A jak sie smieje to tez dostaje czkawki.
ciekawa
2008-02-08
22:08:05
Email
he he oj ciągnie-wyrywa kępami i drapie w noc i gryzie po nosie i uszach-jedziemy na tym samym wózku:)
Malwina
2008-02-08
22:11:45
Email
Jakis czas temu kupilam taka zabawke do robienia baniek mydlanych w tej butelce byl plyn. Niestety Natalka odkrecila butelke (nie sadzilam ze juz to potrafi)i teraz nie potrafie zrobic takiego roztworu do baniek. Probowalam szampon, plyn do naczyn i nie wychodzi. Jak bylam mala to robilam ale nie pamietam z czego. Prosze o rady jak to zrobic. Natalce sie bardzo podobaly banieczki.
ciekawa
2008-02-08
22:18:52
Email
cos bardziej gęstego-mydło do rąk lub normalne mydliny
agnieszka_z
2008-02-08
22:20:21
Email
Z tego co pamietam Ludwik byl najlepszy :) Noemi a moze przyjechalabys do mnie lazienke wyczyscic ?? :) ja robilam remont przed urodzeniem chlopcow i popelnilam kilka bledow... np ciemna podloga w lazience (pieknie wyglada jak nikt lazienki nie uzywa, za to widac kazda kropelke i pylek) i prawie biala w kuchni... i teraz mam. Na szmatce codziennie :)
noemi
2008-02-08
22:49:45
Email
:) Agnieszko, jeszcze o tym pomyślę:) nasz neurolog to dr Potakiewicz. poczytaj, jest o niej dużo w internecie. na Twoim miejscu umówiłabym się do neij na wizytę. przyjmuje na Słonecznej, wizyta 100 zl, a rozwiej wszelkie TWoje wątpliwości. Ciekawa, Nastka ma w oczach takiego łobuza że ąz super się patrzy:) a moje Lena nie śpi. chyba wiedziała, że mamusia chciala mieć wieczór dla siebie:)
MatkaPolka
2008-02-09
11:14:45
Email
Ciekawa, slicznie wygladacie z Nastka, nie moge sie napatrzyc na jej wloski! Niestety wideo nie dziala :( Noemi, podziwiam cie za twoja chec do sprzatania. Co do pokazywania, to faktycznie tez blad zrobilismy, ze pokazywalismy Mai jak sie stoi, teraz najchetniej by stala, ale sama jeszcze nie umie, no i jest placz. Podciagnac sie do stania umie, ale do siedzenia jeszcze nie.
ciekawa
2008-02-09
12:21:53
Email
hm.... mnie dziaął pwnie masz coś z przeglądarką albo prędkością netu... tak myśle. mnie często fotobucket chodzi tylko na eksplorerze a nie na mozilli. Noemi dzieki za cwiczonko-w sumie to czasem jej tak robiłam:) terz nadmuchałam moją ciażową piłke i jest radocha-i wiesz co ona zaczyna sie wspinać. Problem chyba w tym ze Nasti nie ma na czym sie wspinać i czego chwytac-no ale co poradzić na siłe w łózeczku nie bede jej przetrzymywać.
monia_ireland
2008-02-09
15:35:10
Email
halo halo:) u nas dzis jest przepieknie!!!! niuniek od rana z tata zwiedza okolice a ja porzadkuje. Jest tak cieplo ze Nikos w polarku i cienkiej czapeczce paraduje po dworze:) jutro wybieramy sie nad morze-oby tez pogoda dopisala. Takie weekendy lubie:) pozatym zostalo mi 2kg do zrzucenia tak tu lece z wagi:)))ale dzis nadrobie bo byli u nas sasiedzi z ogromnym tortem urodzinowym:) a pozatymspadamy do znajomych i tam pewnie tez bedzie wyzerka:) pozdrawiamy was cieplutenko!!!!
mkkrycha27
2008-02-09
15:52:32
Email
hwj mamuśki! ja w Polsce od 1,5tyg, jestesmy juz po Chrzcie Świetym, odbyl sie 3 lutego. Bylo super, Filip nie płakał w kościele, pogoda byla super, chłopaki poszli w garniturach do koscioła, atmosfera byla rodzinna, nie bylo dużo gości, tylko najbliźsi, 11 osób + FILIP. Zdjęcia już odebraliśmy, są naprawde fajne. Filipkowi dzis wyszedł trzeci ząbek, już dobrze raczkuje, sam podnosi sie jak tylko ma sie czego złapac, urwanie głowy. Pozdrawiamy wszystkich. Buziaki
Malwina
2008-02-09
16:30:10
Email
A ja dzis kupilam Natalce kurteczke, bo w samochodzie w kombinezonie juz jej za cieplo i za ciasno. Kurtka z 5-10-15 przeceniona i kosztowala 20,90zl. Cale popoludnie jestesmy same bo maz w pracy do polnocy. Nie ma jak weekend.
Sylwetkar
2008-02-09
17:46:59
Email
Ciekawa chyba wszystkie dzieci uwielbiają tą zabawe ja tak zuzi robie tylko jescze głośno nosem oddycham nazywam to sznupkiem oj radość wielka. Mam pytanko niunia ma ostatnio bardzo zimne rączki i stopki niewiem czemu w domu ma rajstopkki i skarpetki czasami ma tak ciepłe spocone stopki że musze ją rozbierać a od paru dni zimne tak samo rączki zimno jej raczej niema bo karczek ma cieplusi Monia życzymy udanego wypadu nad morze. Mkkrycha witamy cieszymy sie z postępów Filipka
Sylwetkar
2008-02-09
17:47:55
Email
Malwina gdzie u nas jest 5-10-15?
supermum
2008-02-09
18:38:13
Email
5-10-15 jest napewno w Zabrzu w M1
Malwina
2008-02-09
21:02:12
Email
Supermum w Gliwicach w Carfurze w pasazu.
noemi
2008-02-09
22:24:15
Email
Ciekawa, podobno właśnie o to chodzi, zeby dziecko nie miało się czego chwytać. a co myślicie o jeżdzikach dla dzieci? tzn nie teraz, ale za jakiś czas? aha, Ciekawa, jak tam kino? Lejdis beda grać w multibabykinie:) idę w środę z Lenulą. Malwina, masz rację, że super okazyjne ceny teraz w sklpeach. ja nei kupuję nic Lenie, bo oprócz kombinezonu ma puchówkę, jedn acieńszą kurtkę i kożuszek, a tak naprawdę tylko jedną kurtkę jej zakłądam, bo najwygodniejsza. zanim Lena się urodziła nakupowałam ubranek, których wcale nie nosiła, bo jakoś nie miałam sumienia męczyć dzicka i zakładałam jej głownie to, co wygodne:) biały płaszczyk 0-3 miesiące nadal wisi w szafie:) jak tak patrzę na LEnulę to nie wiem kiedy ten czas minął i ona tak urosła...:)
Monik
2008-02-09
22:29:56
Email
Ciekawa filmik super:) Nastusia jest słodziutka!!! Monia gratuluję spadku wagi i proszę zaglądaj do nas częściej,bo brakuje Ciebie na forum:) Dziewczyny proszę napiszcie mi,jeśli któraś wie,czy podczas karmienia piersią można brać L-karnitynę, hmb lub coś podobnego. Ciekawa pewnie będzie wiedziała:) Ćwiczę ostatnio ostro, szczególnie brzuch i coś takiego by się przydało. No i jeszcze jedno pytanko,zadałam wcześniej,ale nikt mi nie odpowiedział:( Czy dzieci w wieku naszych pociech mogą sobie siedzieć z mamusią w jacuzzi?
Monik
2008-02-09
22:37:08
Email
Aaa i zapomniałam się pochwalić,że Robuś kończy dziś 9 miesięcy i pozdrawia wszystkie mamusie i ich pociechy:) Photobucket
noemi
2008-02-09
22:38:28
Email
MOnik, ja uważam , że jaccuzi to zbiorowisko bakterii, dlatego też z LEną bym tam nei poszła. słucham trójki i wspominam stare dobre czasy. kochany pearl jam i koncert w pradze:) i oczywiście wszystko po kryjomu przed rodzicami:) mam nadzieję, że Lenka tego po mnie nie odziedziczy:)
noemi
2008-02-09
22:39:43
Email
no, poważny wiek już:) jaki on wielki:) najlepszego wszystkiego dla Robiego
Monik
2008-02-09
22:45:16
Email
Dzięki:) No właśnie też myślę o tych bakteriach i dlatego boje się wchodzić do jacuzzi. Tylko moi znajomi siedzą z małą Olą (też 9 miesięcy) na jacuzzi i jedziemy jutro z nimi na basen...
Monik
2008-02-09
22:46:25
Email
...więc chciałam się upewnić, ale do jacuzzi nie wejdę. Jedno potwierdzenie wystarczy:)
noemi
2008-02-09
22:49:10
Email
MOnik, niektóre mamy są bardzo odważne:) ja tam należę do tych przewrazliwonych:) tez byliśmy dziś na basenie. sami, bo w mazwoieckim ferie i regularne zajęcia się nie odbywają. Lenula sama się unosi na wodzie i wygląda przekomicznie to jak trzyma główkę mocno i zaciska usteczka:) no i mieliśmy okulary, więc w końcu mogłam zobaczyć jak LEna zachowuje się nurkując. po prostu niesamowite wrazenie to robi. taki mały dzidziuś, bąbelki, otwarte niebieściutkie oczęta, przy których woda wcale nie jest niebieska:) no i machające łapki:) eehhh, uwielbiam moje dziecię:)
Malwina
2008-02-09
23:17:21
Email
No no Robert to juz powazny mlody czlowiek. Wszystkiego naj dla niego. Kurcze jakas impreza nade mna. Budza mi non stop Natalke, a nie moge nawet tam pojsc bo jestem sama. Ktos ma tam urodziny i nie chce im psuc imprezy ale ledwo sie powstrzymuje by nie zadzwonic po straz miejska. Ale z muzyka trafili akurat w moje gusta, gdyby mie jeszcze dziecka nie budzili tymi dzikimi rykami to bylo by dobrze.
Malwina
2008-02-09
23:18:31
Email
Wiosna sie powoli robi, trzeba by jakies buty kupic co?
ciekawa
2008-02-10
09:00:37
Email
Mkrrycha to wstawiaj zdjęcia szybciutko:) Monik co do l-karnityny-ja bym sie wstrzymała-to niby nic takiego ale na organizm ma wpływ spory i nie wiem czy aby nie przenika do mleka. Przypominam że sens brać tylko przed ostrym treningiem. Byłam na Ladys:) Boski ale sie uśmiałam-standardowo masa wyrazów na K:) i inne podobne ale teksty "rozwalały konstrukcje"-uśmiałam sie do łez-zdrowy, chamski humor:)Wreszcie pokazali jakie potrafią być babki:):) Zeżarłam wielki popcorn i wypiłam tyle koli ze pod koniec bałam sie śmiać zbyt intensywnie żeby sie nie posikać;)Mam dziś mega kaca po tej soli:) Mąż za to przezywał jak ślicznie Nasti się w niego wtuliła i pięknie zasnęła-jednym słowem wszyscy zadowoleni:)
ciekawa
2008-02-10
09:03:08
Email
Co do jakuzzi to Monik jak wiesz daleka jestem od cackania sie z dzieckiem ale jakoś tak nie bardzo to widze..... Basen może być chlorowany lub ozonowany ale w jakuzzi kurcze w tej temperaturze co by nie robili masa bakterii i jakuzzi jakoś specjalnie trzeba czyścić nawet to domowe. No nie wiem może jak bym to zobaczyła.... moze raz dla spróbowania-ale kurcze trochę bym sie bała.
Sylwetkar
2008-02-10
12:08:33
Email
sto lat duuużo zdrówka dla Robusia . jaki on już duży
Julia
2008-02-10
14:46:51
Email
Noemi widzę, że mamy podobne gusta muzyczne :o) Bardzo mi miło, bo w naszym wieku to już mało takich osób spotykam ;o) A co powiesz na Soundgarden? A i zazdroszczę koncertu Pearl Jam, też bym się kiedyś wybrała, mam nadzieję, że kiedyś jeszcze przyjadą do Polski i się załapię, bo na wcześniejsze nigdy mi się nie udawało, albo brak kasy albo potem małe dzieci :o(
noemi
2008-02-10
15:41:06
Email
:) Julio, dlatego tak fajnei mi było słuchać wczoraj trójki, bo moje wszytskie pearl jamy, nirvany i faith no more kurzem porosły:) będę musiała odświeżyc. gusta moje nieco się rozrosły, tak że teraz to głównie jazz i klasyka. no ale koncertu u2 nigdy bym nie przegapiła:) wróciliśmy z LEną ze spaceruz nadzieją na sjestę, a tu ni ma. no nic, raczymy się tym, co dają, smażać kotlety schabowe;)
Malwina
2008-02-10
18:29:36
Email
Dzis kolejne zakpy w 5-10-15. Kupilismy Natalce dwie pary spodni, ale chyba jutro jedne wymienie na wieksze. Kupilismy na 80 ogrodniczni ocieplane troche, ale ma je troche takie na styk. No i w smyku kupilismy niekapek. Zobaczymy czy panna zechce z niego pic.
Monik
2008-02-10
21:12:47
Email
No ja tez dziś porobiłam zakupy w 5-10-15-taniocha jak nie wiem, choć wiele już przebrane. Żałuję,że szybciej nie wybrałam się na wyprzedaże. Oczywiście dla dziewczynek o wiele większy wybór. Jakie to niesprawiedliwe... Chyba będziemy musieli postarać się o dziewczynkę, bo te wszystkie róże,koroneczki i kwiatuszki są przesłodkie:) Oj jak cudownie byłoby mieć parkę... Dziś na zakupach widziałam wiele kobiet w ciąży i tak się jakoś rozmarzyłam:)
monia_ireland
2008-02-10
22:24:01
Email
my tez porobilismy ostatnio zakupy. a lubije sie w motywach moro:) Nikos dostal spodnie moro zkieszeniami i pizamke moro:) kupilismy tez kurteczke taka lekka bo tu cieplo, polarka. Jeszcze musimy jakies butki sprawic i ciensza czapke bo z tej jesiennej juz wyrosl. Pozatym bylismy dzis w gorach i nad jeziorami-caly dzien na swiezym powietrzu-Niki przespal w sumie 4 h w dzien i padl dzis wieczorem jak muszka:)dla Robiego ZDROWKA ZDROWKA ZDROWKA!!! Monik on sie robi coraz ladniejszy:))
zuczekm59
2008-02-10
23:00:04
Email
Z okazji comiesięcznych urodzinek, wszystkiego tego co wywołuje taki śliczny uśmiech na buźce Robcia. Buziaki! Moniu_ ,że tak przyjemnie spędzacie czas, a aż takiego ciepełka to ci zazdroszczę, marzę o lżejszych ciuchach:)!!! Mykrycha a jak tam zdróweczko Filipka? A nam dziś stuknął ósmy miesiączek:)))
Sylwetkar
2008-02-11
08:53:34
Email
Blaneczko sro lat sto lat duuużo zdrówka i apetytu
ciekawa
2008-02-11
09:53:35
Email
wszystkim solenizantom wileki buziak:) CMOK!! my teżjuż8 miesięcy-jej ale te czas leci:)Odpoczywam w pracy po intensywnej niedzieli-mieliśmy goscia do tego masa gotowania i prasowania i do tego Nasti jakaś bezsenna sie zrobiła. Robiłam między innymi naleśniki z twarogiem-mniam dawno nie jadłam-nie wiedziałam że to tak prosto zrobić;)Mam ochote na naleśniki zpłuckami ale maj mazostro zaprotestowa ze swiństw jesć nie bedzie;)
Malwina
2008-02-11
10:16:39
Email
Duzo zdrowka dla Solenizantow. Monik, te ceny w czasie wyprzedazy to moim zdaniem nie taniocha, a raczej w koncu ceny jakie powinny byc za dzieciece ciuchy. Ale jak podniosa VAT na ciuszki to bedzie jeszcze drozej.
Monik
2008-02-11
10:54:41
Email
w sumie racja
noemi
2008-02-11
12:27:50
Email
uwaga, dziś nasz wielki dzień:) Lenka zaczęła siadać z czworaków:) przecudnie to wygląda:)))))))) śmieje się przy tym aż piszczy:)
Sylwetkar
2008-02-11
14:32:03
Email
Noemi gratulacje słodko to wygląda.Zuzia już powoli nadrabia zaległości w jedzeniu zaczyna ładnie jeść a najchętniej z tatą i z taty talerza wychyla sie ze swojego tronu i sprawdza czy aby napewno z taty talerza no więc tatuś musi jeść z Zuzikowego talerza z przegrodami i ma nałożoną swoją porcje i niuni porcje
agnieszka_z
2008-02-11
14:49:09
Email
Noemi gratulacje dla Lenki...:) Sylwetkar nie uwazasz ze te nasze dzieci to sa strasznie sprytne?? Nad wyraz... A u nas tez wesolo- Oliwier otwiera sobie szafki w kuchni!! jak go do chodzika wloze to sprintem biegnie do kuchni, otwiera szuflade i robi porzadki. Trzeba bedzie zaczac zabezpieczac wszystko bo palce do kontaktu tez juz chca pchac. Do tego Oli od tygodnia nie je nic z butelki- wszystko lyzeczka... no i zwiekszyl sie nasz stan uzebienia- Filcio zebow 3 (dwie dolne jedynki i gorna dwojka) i kolejne 3 zeby juz widoczne przez dziaselka, a Oliwier zebow sztuk dwie- dolna jednynka i gorna dwojka (jakos tak dziwnie bo spodziewalam sie drugiej jedynki na dole). Buziaki dla wszytskich osmio i dziewiecio- miesiecznikow :***
Malwina
2008-02-11
20:48:12
Email
No gratulacje dla Lenki. A ja kupilam sobie dzis plaszczyk w coloseum z przeceny za 60zl. Jestem bardzo zadowolona.
Monik
2008-02-11
21:33:39
Email
Ślicznej Lence gratuluję nowych umiejętności a cudownym bliźniakom zęboli i umiejętności również:) A Robuś ma od wczorajszej nocy wysoką temperaturę:(
Malwina
2008-02-11
21:53:09
Email
Monik, myslisz ze to moze byc trzydniowka? Zycze Robusiowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Monik
2008-02-11
22:33:44
Email
Możłiwe,że to trzydniówka, bo oprócz temperatury nie ma innych objawów choroby. Byłam jednak u lekarki i ona twierdzi,że Robuś ma przekrwione uszka i może dojść do zapalenia ucha. Jutro muszę iść raz jeszcze, bo robiliśmy tez badanie moczu by wykluczyć zapalenie pęcherza (możliwe po basenie,ale mamy już wyniki z laboratorium i jest ok). Smutno mi strasznie z powodu tej gorączki:( Na pocieszenie zamieściłam w dziale z fotkami filmiki z ostatnich zajęć pływania. Zapraszam:)
monia_ireland
2008-02-11
22:52:34
Email
nono ale sie nam solemizantow narobilo:) samych slodkosci dla wszystkich!!!!:))) nikos robi juz 5 dzien rozwolnione kupki-ale duzo pije i duzo je-nie wprowadzilam mu nic nowego i kazdy mi mowi ze to na zabki-mam nadzieje. Dzis znowu zaliczylismy centrum handlowe i kupilismy Nikosiowi nareszcie buciki-chcielismy takie juz zeby mial do dreptania ale z tych twardych podeszf nie znalezlismy zadnych sportowcy bucikow. Za to kupilismy czaderskie butki adidaska robione dla fisher price-byly przecenione z 35 euro na 15 euro-to sie nazywa promocja:) pozatym wiele tansze sa tu ciuchy-az dziw bierze ze Polacy zarabiaja jak zarabiaja a wydawac musza wiecej w kraju-jakie to niesprawiedliwe!!!!!!!Monik oby Robusiowi szybkominelo!!! trzymamy za niego kciuki. Dzis urodzila moja przyjaciolka z pracy:) rodzila tu w irlandii. wyobrazcie sobie ze odeszly jej wody wiec pojechala do szpitala z lekkimi skorczami i czaicie baze ze odeslali ja do domu?? kazali przyjechac jak skorcze beda regularne-tonie do pomyslenia jak rodzaco w rozpoczynajacym sie porodzie mozna odeslac do domu???czy w Polsce tez tak jest?? bo ja sie z tym jeszcze nie spotkalam,wrocila do nich za 2 godziny i odrazu wziela znieczulenie-a miala rodzic bez niego jednak nie dala rady wytrzymac tych skorczy i dziwi sie mi bardzo jak ja dalam rade rodzic bez:)no wiec kolejny rodak nam sie urodzil:)
ciekawa
2008-02-12
11:37:20
Email
A wy co śpita???? o ja sie w pracy pokładam okrutnie-jak mówi moja koleżanka "śpik" nas łapie straszny:) MOnik życze aby to była zwykła trzydniówka. Bidulka nie musi chorować.
Sylwetkar
2008-02-12
12:10:38
Email
Monik trzymamy za was kciouki żeby to tylko trzydniówka była Ciekawa duuużo zdrówka kuruj sie a Zuzia coraz szybciej raczkuje ju.ż jej pokój niewystarcza wyruszyła wczoraj na podbój kuchni i jak mamusia była zajęta gotowaniem patrzeniem w garnki niunia stwierdziła że bobia woda jest nieświeża i trzeba ją wylać z miseczki co wydawało sie jej bardzo śmieszne bo uśiadła zaczeła sie śmiać i bijąc sobie brawo wołała mama mama oczywis cie naszej radości niepodzielała babcia naraziłyśmy sie tylko na gadanie że dziecka wszędzie pełno i ja se teraz zobacze jak to fajnie jest mieć dziecko
ciekawa
2008-02-12
12:22:16
Email
He he to ci zdolniacha. sylwetkar ja sie na sen pokładam nie z choroby:)Kurcze cisnienie dzis takie ze mogła bym na stojaco spać;) Babcią sie nie przejmuj-nic nie gadaj olewaj równo. Mialam zapytać czy załatwiliście sprawy z mieszkaniem i jak??????
Sylwetkar
2008-02-12
12:26:17
Email
będziesz krzyczeć?? jeszcze nie mój mąż to leń do załatwiania takich spraw ale gonie go odkłada znów rozmowe z babcią na tą sobote
ciekawa
2008-02-12
13:16:24
Email
Ojej!!!! Kurcze biorąc pod uwage to jaka jest twoja babcia to mozna spodziewać sie wszytkiego! Lepiej to załtwcie bo będzie źle jak niedaj boze babcia sie zawinie i trzeba bedzie dzielic spadek.
asiula23
2008-02-12
19:42:37
Email
Hejka,ja na momencik...tak,żebyście o nas nie zapomniały:):p U nas oki.Była u mnie teraz przez weekend moja kuzynka,więc nie miałam czasu zglądać do Was.Monik pozdrowienia dla Robusia!!!A my wczoraj byliśmy pooglądać spacerówki:)No i ... spotkałam te graco mirage za 345zł!Ale spodobała się nam też taka ciekawa z Coneco za 285zł.Jeszcze nie wiem.Ale mamy jeszcze troszke czasu.Teraz ta pogoda taaka zmienna,że wolę mieć Kubusia osłoniętego w dużym wózku.Ale na wiosne spacerówka będzie zdecydowanie lepsza!!!Poza tym widziałam dziś drugiego ząbalka pod dziąsełkiem,więc pewnie niedługo się przebije:0Oj,Kubuś nie jest chętny do pokazywania swojego ząbka,zaciska usteczka.Widać go tylko jak się mocno śmieje lub kiedy robi amm..:)Fajniuchny już:)Próbujemy nauczyć małego raczkowania,ale on nie jest chętny.Coś mi sie wydaje,że on w ogóle nie będzie raczkował!Ja też nie raczkowałam...może po mamusi:)Trudno.A z drugiej strony...może i lepiej.Zobaczymy.Pozdrawiam!Buziole dla Wszystkich Szkrabików!
asiula23
2008-02-12
19:46:23
Email
A to Kubuś na spacerku:)

Malwina
2008-02-12
21:29:53
Email
Kubus super wyglada.
ciekawa
2008-02-13
08:35:06
Email
Jaki gosciu:)!!! No laski byłam wczoraj na roletiku:) no poszłąm z bardzo sceptycznym nastawiniem ale fajna sparwa z ręka na sercu-ciesze sie ze kupiłam karnet:)
agnieszka_z
2008-02-13
09:42:36
Email
Kuba jest fantastyczny!! Zaloz mu koniecznie jego temacik w dziale z fotkami, zeby mozna go bylo ogladac w calej okazalosci :) Ciekawa gdzie ty bylas bo nie rozumiem??:) chyba przez ta pogode jakos mi myslenie ciezko idzie... :) A tak wogole to nie poznaje majowek!! Gdzie wy jestescie wszystkie?? No i w dziale z fotkami wstawilam "chodzeniowe" popisy moich chlopcow.
ciekawa
2008-02-13
09:46:18
Email
Roletik-to takie masujace roki-taki wałek z rolkami-człowiek sie przystwia róznymi czesciami ciała i robi sobie sam drenażlimfatyczny-na serio bardzo mi sie podobało:)
noemi
2008-02-13
09:50:31
Email
Monik, zdrówka dużo dla Robusia. Robuś, trzymaj się dzielnie. Agnieszko, fajowe masz chłopaki:) i chyba nie masz problemu z rozróżnianiem ich?:) Ciekawa, czego to ludzie nie wymyślą!:) sam się człowiek masuje i jeszcze za to płaci;)
noemi
2008-02-13
09:53:14
Email
wiecie, wczoaj mieliśmy rocznicę dnia, w którym się poznaliśmy. ja o tym na śmierć zapomniałam. dostałam wielki bukiet tulipanów, jak za czasów, kiedy zaczęliśmy się spotykać. co spoykanie dostawałam tulipany:) raz róże, ale za to 98. więcej nie było w kwiaciarni na wrocławskim rynku:) powiało romantyzmem:)
agnieszka_z
2008-02-13
09:59:58
Email
Noemi to masz pod dachem faceta z gatunku wymierajacego :) pamieta o datach, romantyk, kwiaty... o rany pozazdroscic... :) ja od tygodnia mowie ze sie Walentynki zblizaja i rocznica slubu :) chlopcy sa tak rozni juz w tej chwili ze mi ostatnio ktos nie wierzyl ze to blizniaki :) kregoslup mnie boli od tego prowadzania lobuzow... Ciekawa w zyciu bym nie wiedziala co to jest jakbys nie wyjasnila, brzmi ciekawie :)
noemi
2008-02-13
10:05:41
Email
Agnieszko, nie do końca:) po raz pierwszy mnei tak zaskoczył, tym bardziej jest to dla mnei cenne. ja jestem z tych, którzy nie przypominają o rocznicach. wolę nic nie dostać, nawet życzeń:) jak ktoś nie pamięta, kwiatki nie mają dla mnei znaczenia. szykujemy się z Lenulą do kina na Lejdis:) ave multibabykino:)
ciekawa
2008-02-13
10:10:44
Email
he he jako badxco bądź posiadacz certyfikatu z masazu zawsze bardziej bede cenic masaż ręczny ale świetna alternatywa dla kogos kto chce pogadać z innymi babkami, kogos kto karmi-nie trzeba leżec plackiem, jak ktos nie lubi sie rozbierać to też świetna sprawa. zresztą mój masazysta chwilowo sie przenosi i dupa;(
agnieszka_z
2008-02-13
10:28:12
Email
Noemi tak kusisz mnie tym kinem, chyba za tydzien sie wybierzemy... bo dzis mamusia idzie do fryzjera:) mam mocne postanowienie ze sie wezme za siebie i doprowadze do tzw "stanu uzywalnosci" :)
agnieszka_z
2008-02-13
11:10:33
Email
No dziewczyny ucze sie wstawiac linki :) taniec jak sie nie uda to sie nie smiac prosze :)
agnieszka_z
2008-02-13
11:21:18
Email
Obejrzyjcie w wolnej chwili (chodzi mi o taniec tej dziewczyny)- to moj konik taki:) jak dla mnie jest genialna- piekna, delikatna i jeszcze do perfekcji panuje nad swoim cialem... zawsze podziwialam baletnice za to ze ich taniec jest olbrzymim wysilkiem a nigdy tego po nich nie widac- wydaje sie ze dla nich to nic takiego... to taka mala dygresja od tematu niemowlaczkow :)
ciekawa
2008-02-13
11:35:25
Email
co za gracja:)
Malwina
2008-02-13
20:06:32
Email
Agnieszka udalo Ci sie wstawic linka, zdradz jeszcze tajmenice jak to robisz. Pozdrawiam
monia_ireland
2008-02-13
20:12:41
Email
laska jest rewelacyjna-perfekcyjna!!!ja rowniez kocham taniec jak i Ty Aga:) zawsze marzylam by robic to zawodowo bo poswiecalam sie tancowi przez ok 18 lat(liczac zajecia dla malych dzieci od 3-go roku zycia tanczylam:))Przerwalam jak juz nie wyrabialam pracujac i studiujac pozatym mialamruchoma nerke i lekarz zabronil mi sie orzemeczac-bylo mi bardzo ciezko bo w tancu sie wyzwalam a zarazem oddawalam cala siebie-to wspaniala ucieczka od rzeczywisctosci!!!:)najcudowniejsza jaka znam-mialam wielehobby ale taniec traktowalam jako wazny kawal swojego zycia....ehhh szkoda szkoda...no ale:)
monia_ireland
2008-02-13
20:15:22
Email
noemi masz cudownego meza!!!:) mnie moj tez raz zaskoczyl bardzo bardzo!!!w zeszlym roku(chyba wyczuwal ze jestem w ciazy) na 4 rocznice slubu wyslala mi kwiaty do pracy przez poslanca a ja w nagrode mu oswiadczylam ze bedziemy mieli upragnione malenstwo:)jeden z najcudniejszych dni mojego zycia:))a tak apropo jakie kwiaty lubicie??? ja kocham kocham kocham frezje!!:) ich zapach....powala mnie z nog:)
zuczekm59
2008-02-13
21:35:45
Email
Moniu_ też uwielbiam zapach frezji, ale kocham konwaljie, najpiękniejsze są te dzikie, leśne i oczywiście pod ochroną :(
zuczekm59
2008-02-13
21:36:23
Email
Faktycznie cicho tu dzisiaj
asiula23
2008-02-13
22:34:44
Email
Oj,ale się rozmarzyłyście...aż miło sie czyta:)Rzeczywiście romatyką zawiało...Noemi-fajnego masz męża,mój już dawno zapomniał jak to można tak poprostu tak piękne kwiaty podarować...:(Choć ja wcale dużo nie wymagam...gdyby kupił mi najzwyklejszą różyczkę od tak...w zwykły dzień...dla mnie ona byłaby niezwykła!Oj...kiedyś tak było...czasem pytam gdzie ten mój romantyczny Jareczek,którego poznałam gdy miałam te 18 lat?A mój mężuś na to... już z tego wyrósł ;p Ale ogólnie nie mogę narzekać...co prawda kwiatki bez okazji już się nie zdarzają,ale za to jest dobrym mężusiem i tatusiem.Choć nie zaprzeczę,ze milej by było z tym romantycznym wiaterkiem:)Ciekawa też poszłabym sobie na jakis masaż...napewno dobrze by mi to zrobiło.Wybieram się do fryzjera by zrobić coś dla samej siebie...ale tak jakoś mi się nie chce...tzn.jak tak jestem w domciu z Kubusiem przez cały czas to zastanawiam się czy jest sens się upiększać...no i nie chce mi się ruszyć z domciu...tzn.nie chce psuć tego ułożonego dzionka z Kubikiem.Tak jakoś.Głupie prawda?Sama nie wiem o co mi chodzi.Niby chce,a z drugiej strony mi nie zależy...Bezsensu.Nie musicie komentować...sama wiem,że to głupie.
asiula23
2008-02-13
22:41:18
Email
Jeny...i tak se teraz małego dołka wkręciłam...:(((A było wszystko oki,dopóki nie zaczęłam pisać...co nie znaczy,że Wy mnie w jakiś sposób dołujecie.Sama sobie wkręciłam.A co do tego pójścia do fryzjera... Ja naparawde prawie nigdzie nie wychodzę... nie spotykam się z ludźmi...No...jedynie na spacerku z Kubusiem w naszej przeolbrzymiej wiosce...I jak tak się siedzi w domu...i tylko na wioskę na spacer lub do sklepu po zakupy się wychodzi...to się nie chce...:(Bezsensu.Zresztą...dobra już sie nie żalę...nie będe Was zanudzać...tymbardziej,że to nie jest poważny problem!
ciekawa
2008-02-14
07:15:28
Email
I włąsnie dltego Asiula ja wrócilam do pracy. Tylko u mnie to odrazu zaczyna mieć ostrawersję. Kończe w kapciach i z tłustymi włsami-a tak nie olno. Asiula MARSZ DO FRYZJERA, KOSMETYCZKI ITD.... Zapiszsie na jakieśzjaecia-dziecku nic sie nie stanie jak tatus z nim posiedzi-zrób to dla siebie!!!! Moze byc wąłsnie roletik-w sumie to super towrzyskie spotkania kobiet:) mOze byćaerobik, siłownia coklwiek-nie siedz w domu-choc jeden dzien w tygodniu ci sie nalezy. ja słuchajcie wychodze terz codzinnie:) he he 3 razy w tyg treningi i 2 razy roletik:):)
ciekawa
2008-02-14
07:16:08
Email
ach słuchajcie Nasti wczoraj jak mnie nie było zaczełą podciagacsie w łożeczku do klęku i jak byłau babci to sama usiałda z leżenia-fajnie co....:)
ciekawa
2008-02-14
10:04:36
Email
Potzrebuje przepisu na spód do pizzy-znacie cos????
pierwiastka
2008-02-14
10:16:09
Email
Asiu, ja pizze od zawsze robie tak: najpierw rozrabiam drozdze: poł kostki drożdzy, troche wody - około pół szklanki, troszke cukru - płaska łyzka, troszke maki- czubata łyzka, mieszam i czekam az wyrosnie. Potem tak: maka - pół kg - tak na oko, wlewam drozdze, mała łyzeczka soli, pół kostki masła (mozna pół kostki margaryny ale ja wole na masle) 1 jajko (czasem daje2)i jak trzeba to dolewasz wody. ja drozdze rozrabiam w miseczce i czekam az sporo wyrosna wtedy nie potrzebuje dolewac wody. Z tych skłądników mamy we dwójke pizze np na kolacje i zostaje na sniadanie bo poł na raz nie damy rady zjesc :) Własnie dzisiaj bede robiła :) Tylko czasem nie rób na drozdzach w proszku :) ja raz zrobiłam bo innych nie miałam i porazka :( Najlepsze drozdze tradycyjne :)
pierwiastka
2008-02-14
10:18:22
Email
do rozrobienia drozdzy to nawet moze byc około 1 szklanki wody, ja leje z kranu do miski wiec dokłądnie nie wiem ile tam wleci ale pewnie około 1 szklanki
pierwiastka
2008-02-14
10:19:05
Email
do ciasta w razie potrzeby w trakcie zagniatania dosypuje maki
ciekawa
2008-02-14
10:19:24
Email
ojej dzieki zaraz skopije i wydrukuje.W sobote beda ciotki Nasti to moze bym zrobiła-na 4 osoby chyba w sam raz;) a jakispomysł na farsz??? Napewno plasterki salami i jakieś sery-nie chce grzubów.
ciekawa
2008-02-14
10:24:18
Email
I wogóle to sie wałkuje??? ja nie mam takiej duzej formy-moge na tym zeliwnym wkładzie do piecyka połozyc ciasto-na czyms mam je połozyc???
Monik
2008-02-14
10:25:59
Email
WItajcie! Robuś miał przez 3 dni dośc wysoka gorączkę,osiągająca nawet 39,8 po czopku przeciwgorączkowym, choć wczoraj było maksymalnie 38,8. No i dziś,czyli na czwarty dzień gorączki nie ma,a jest wysypka-czyli typowa trzydniówka. Teraz nie wiem co mam myśleć, bo na wizycie u lekarza w pierwszy dzień gorączki, została postawiona diagnoza,że to od uszka i bierzemy antybiotyk+krople do ucha... Jutro mamy kontrolę. Co wy o tym myślicie? Asiula Kubus jest słodziutki-wklejaj więcej zdjęć! Na Ladys też się wybieram, mieliśmy ten film zaliczyć już w niedziele,ale zakupy nam na to nie pozwoliły. Aga -taniec przepiękny, ja nigdy bym tak się zatańczyła:) Zapach frezji również uwielbiam,ale najbardziej kocham tulipany:) Ciekawa ty to masz energię!!!!!! Ja też ćwiczę prawie codziennie,ale nie wychodzę nigdzie na aerobik itp. Jedynie basen. Asiula weź sie w garść- to,że siedzisz z Kubikiem w domciu,nie znaczy,że nie możesz ładnie wyglądać!!! Będziesz ładnie wyglądać to i samopoczucie Ci się poprawi no i mąż inaczej na Ciebie popatrzy-gwarantuję. Ja też miałam okres takiego doła,ale wzięłam się w garść. Ciekawa pizzę robiłam,ale przepis mam w zeszycie w domu rodzinnym,więc Ci nie pomogę,choć bardzo bym chciała. Chciałam jeszcze dodać,że czytałam Was cały czas,ale nie miałam czasu pisać,bo RObuś był niespokojny przez tę gorączkę i musiałam poświęcić mu więcej czasu. Nawet spać z nim musiałam w ciągu dnia, bo inaczej nie dało rady. Aaa i gratuluję nowych umiejętności Waszych pociech. Rob już ostro raczkuje, chodzi przy meblach, wszędzie go pełno:) Trzymajcie się ciepło:)
pierwiastka
2008-02-14
10:27:29
Email
na 4 osoby idealnie :) widze ze z farszem Ci nie pomoge bo nie chcesz grzybów; ja daje pieczarki, papryke, cebule i pod koniec pieczenia mozarelle (lub inny ser jak nie mam mozarelli) Jesli bede składniki które puszczaja wode to najpierw na patelnie poddusic, potem odcedzic i dopiero na ciasto; ja moj farsz zawsze najpierw na patelni robie , na sitko i na ciasto dopiero. Pizze pieke w sumie około 1 godziny, najpierw ciasto z farszem około 45 minut, potem sypie ser i do 15 minut; w 180 stopniach, pod koniec podkrecam do 200, ale to ostatnie 10-15 minut.
pierwiastka
2008-02-14
10:32:34
Email
jak zrobisz ciasto to czekasz az wyrosnie, ja od niedawna mam okrągła blaszke do pizzy ale wczesniej robiłam w zwykłej duzej blaszce do ciasta, ja nie wałkuje, jak wyrosnie wykłądam na blaszke i rekami na cała blaszke rozciagam zeby było równiutko :)
ciekawa
2008-02-14
10:36:15
Email
Oj Monik to moze zadzwon do lekarza kurcze nie bardzo tak faszerować dzieciaka bez potrzeby-choc chyba uszy mu oglądała więc moze to zbieg okolicznoći??? Pierwiastka cos wymyśle dzieki za wskazówki.
Monik
2008-02-14
10:41:35
Email
Tak oglądała mu uszy i stwierdziła,że są lekko przekrwione. Może to faktycznie zbieg okoliczności. Antybiotyk bierze słaby-biseptol,ale zawsze to antybiotyk.
Monik
2008-02-14
10:44:00
Email
Z przepisu na pizze sama skorzystam,bo o ile pamiętam mój był nieco inny. Na pewno zamiast masła dawało się olej. Ja ostatnio często robię ryby-polecam przyprawę do ryb z prymata-pychaaa:)
Joanna26
2008-02-14
10:59:58
Email
Czesc dziewczyny:) Wrocilysmy, Emka ochrzczona, niestety na razie nie mam ladnych zdjec, ale jak tylko bede miala - cos zamieszcze. Na razie tylko filmik z radosci Emilkowej ze spotkania z kasztanami u znajomej:) Buziole dla wszystkich solenizantow, zebolkow i chorowitkow:) U nas juz 11 miesiecy skonczone:)
Joanna26
2008-02-14
11:00:27
Email
Joanna26
2008-02-14
11:03:46
Email
Monik, a jak te ryby robisz? Podziel sie jakas sztuczka:) Obchodzicie jakos specjalnie dzisiejsze "swieto"? U nas klimaty malo romantyczne, wiec sie nawet zdechlego kwiatka nie spodziewam, ale jakos specjalnie mnie to nie martwi:);)
Joanna26
2008-02-14
11:24:27
Email
Jeszcze jeden filmik:)

Joanna26
2008-02-14
11:25:46
Email
Tata jakas trzesaca reke ma... Majowki, nie milczcie tak, to takie niemajowkowe!:) Noemi, jak Lejdis?
Sylwetkar
2008-02-14
11:33:34
Email
Kubusiu duży i słódki chłopczyk z Ciebie Asiula popieram dziewczyny jak masz z kim zosatawić Kubusia idz do fryzjera humor napewno ci sie poprawi gdzie mieszkasz opiszesz na wiosce to może jest więcej takich dziewczyn jak ty?kasztany są świetne do zabawy Zuzia to nawet chciała jeść. Monik może sprubuj dziś podejść do przychodni niech lekarka sprawdzi jeszcze raz uszka zawsze to o jeden dzień mniej krócej podasz antybiotyk a wydaje mi sie że u takich maluszków to dużo jak jest zbędny. Dzisiejszy dzień u nas będzie jak każdy inny mój mąż nie uważa 6akich świąt uważa że kocha mnie na codzień nie od święta niewiem czy coś dostane pare dni temu podobała mi sier bluza jak byliśmy na spacerze przez miasto i kupił mi ją. hmm może zrobie dziś picce? chce mi sie? ja ciasto praiwe tak samo robiłam tylko tak jak Monik zamiast masła dawałam olej. A Zuzia raczkuje coraz szybciej wszędzie wchodzi i jak usiądzie to prubuje wstać na n€żki podnosi pupke prostuje nóżki i siada z powrotem jeszcze chyba pupka za ciężka do stania bez trzymania
ciekawa
2008-02-14
12:14:43
Email
Mój mąż zucił jakś propozycje wyjscia razem ale zaraz potem dodał ze bedzie w domu koło 17 a tak wogólenie to nie wie. wieć raczej o 17 czy 18 z Nasti nigdzie ni bede sie wybierac. a mazyło mi sie wyjscie do jakiegos baru na obiadek zaraz po pracy.
agnieszka_z
2008-02-14
13:00:34
Email
Hmmm trzeba rozruszac temacik :) Monia_i a jaki taniec trenowalas?? Zagladaj tu czesciej!! Pierwiastka ja juz myslalam ze ty o nas zapomnialas... :( Monia duzo zdrowka i caluskow dla Robiego, oby juz mu nic nie dolegalo. Asiula a ty pedem wez sie w garsc- w domu tez trzeba wygladac!! dla siebie i wlasnego samopoczucia ale i dla meza tez- niech zobaczy super laske a nie tylko mamusie:) ciekawa ja pizze przestalam robic bo nijak mi sie to nie kalkuluje- mamy nie daleko taka swietna pizzerie z taka prawdziwo wloska pizza- duza kosztuje ok 17 zl, jak robilam to zawsze drozej mi wyszlo. Joasia Niunia jest przeurocza i taka promienna. Czekam na zdjecia z chrzcin.
agnieszka_z
2008-02-14
13:04:10
Email
Zuczku co was?? jak postepy ruchowe i jedzeniowe?? :) no a moje kwiaty to lilie i storczyki (jak kto woli orchidee)...
agnieszka_z
2008-02-14
13:06:35
Email
A co do Walentynek z racji na chlopcow pewnie wieczorek w domu spedzimy... chyba ze babcia pomoze:)
agnieszka_z
2008-02-14
13:09:58
Email
No i przepis na link dla Malwiny. Wpisujesz ta farmule: miedzy te znaki mniejszosci wpisujesz tytul linku
asiula23
2008-02-14
13:29:21
Email
Dziewczyny dziękuję za wspieranko:)Przydaje się:)My dziś wychodzimy...tzn.nie we dwoje...Kubuś idzie z nami na kolacyjkę.Moja teściowa ma małą rtestauracyjkę i idzeiemy na kolacyjkę.Będą teznasi znajomi:)Bardzo świetne małżeństwo,choć są starsi od nas i mają 17 letni starz małżenski:)Kiedy nie układało nam sie jakiś czas w małżeństwie to właśnie dzięki nim,a konkretnie dzięki Kasi wszystko wróciło do normy.Naprawde można brać z nich przykład,są świetnym małżeństwem i bardzo dobrze wychowują swoje dzieci.Chciałabym by mój związek własnie tak po tylu latach tak wyglądał. Monik ciesze sie,że to tylko trzydniówka była.A tego antybiotyku to chyba lepiej nie podawać,ale oczywiście musisz skosultować to z lekarzem.Joanna dlaczego piszesz o zdechłym kwiatku?Ja sie spodziewam i to wcale nie zdechłego!Czemu jesteś tak pesymistycznie nastawiona...?Jeśli można spytać...To jak będzie wyglądał Wasz związek zależy wyłącznie od Was samych.A jeśli chodzi o zdjęcia Kubusia...ciesze się,że Wam sie podobają,ale nie będe robiła mu działu z fotakmi,bo nie potrafie ani filmików wklejać ani wiekszych zdjęc.A tu od czasu do czasu takie małe moge dla Was wstawić.
Joanna26
2008-02-14
13:43:31
Email
Malwina, tu adres do strony forum, na ktorym Pinki zamiescila instrukcje wstawiania linkow: http://happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=3&id_tem=2430&str_nr=2
ciekawa
2008-02-14
13:44:31
Email
Ja uwielbiam frezje, konwalie, gerbery, herbaciane róze, ale nic nigdy nie przebije narcyzów:) jestem narcycem w zyciu i taki kwiat uwielbiam-dała bym sie pokroic w plastry za bukiet:)
pierwiastka
2008-02-14
14:34:57
Email
Aga, nie zapomniałam, czytam na bieżąco, tylko sie nie odzywam, jestem z tych którzy w wiekszych grupach milcza; ale czytam i z wielu rad korzystam :)
pierwiastka
2008-02-14
14:39:46
Email
Ja na składniki do pizzy wydaje max 20 zł, no i ta moja smakuje mi lepiej niż kupna, a przede wszystkim to dla męża smakuje :) on uwielbia wiec mu czesto robie :) Jest to jedna z niewielu rzeczy która mi wychodzi :))) bo np do pierogów nie mam cierpliwości, robienie ich doprowadza mnie do szału wiec ich nie robie (robi za to tesciowa i nam daje :))
agnieszka_z
2008-02-14
14:39:47
Email
Pierwiastka to chociaz napisz tak pobieznie co u was?? Wszytsko dobrze??
pierwiastka
2008-02-14
14:50:19
Email
U nas jak najbardziej wszystko w porzadku :) Piotrus juz 7,5 miesiąca ma :) przymierza sie do raczkowania ale kiepsko mu to na razie wychodzi , wrecz komicznie :) taki troche mamisynek z niego ale moze wyrosnie :) zasypia tylko przy mnie i w ogóle mama najlepsza na wszystko :) ale staramy sie tez żeby duzo czasu spedzał z tata :) Na męża nie narzekam :) lepszy nie mógł mi sie trafić :) Ja na razie jestem w domu na wychowawczym, nie wiem kiedy wróce do pracy, bo akurat tak wyszło ze tesciowa na razie nie moze zajac sie małym; trudno powiedziec kiedy bedzie mogła. Ale mi jest w domu dobrze (Ciekawa to juz pewnie rece nade mna załamuje za powyższe zdanie :)) Zdjecia wklejam na naszej klasie bo tutaj duzych nie umiem; przymierzam sie do nauki ale jakos nie moge sie zabrac :) Mały ma dwa zębole, dwie dolne jedyneczki, pierwsza wyszła na pół roku, druga dwa tygodnie pożniej; podejrzewam ze teraz tez cos sie szykuje bo jest strasznie marudny, no ale zobaczymy; A i zostały mi 4 kg do wagi wyjsciowej ale mam nadzieje zrzucic wiecej :) - takie marzenie mam :)
Sylwetkar
2008-02-14
14:57:33
Email
dziewczyny jeśli używacie pappersów to w carerfour jest promocja za3 jumopak zapłaciłam 43zł niewiem po ile są normalnie bo niekupuje pampersów tylko rosmana a ostatnie to miałam z carefoura i powiem wam że nie nazekam a teraz przy tej promocji wychodzą tak samo cenowo za szt babka brała chyba z 5 paczek bo twierdziła że super promocja acha i są jeszcze hugiss po 29zł
Sylwetkar
2008-02-14
14:58:30
Email
acha najważniejsze gratis płytka jest z poiosenkami dla dzieci gdyby nieta płytka to bym papmpersów niebrała
Sylwetkar
2008-02-14
14:59:20
Email
Pierwiastko witamy serdecznie uściskaj Piotrunia od nasduuużo zdrówka mu życzymy
pierwiastka
2008-02-14
15:16:48
Email
Piotruniek dziekuje za usciski i sciska równie mocno :) 43 to tanio; byłam w carefurze ze 2 dni temu i nie widziałam; normalnie w realu pampersy chyba jakos 47-50 zł; z tego co pamietam bo ostatnio ciagle na rosmanach jestesmy;
Sylwetkar
2008-02-14
16:05:23
Email
może ta promocja od dziś jest niemam pojęcia. Zuzia ma nową umiejętność z której akurat niejestem zadowolona mam nadzieje że to przejściowe mianowicie strzela zębami od wczoraj wieczora najpierw myślałam że podniosła coś z podłogi i do buzi wzieła bo tak niestety robi chyba z 10 15 min zagądałam jej w buzie niema nic niewiem czy to zdrowe przy takich nowych ząbkach
Sylwetkar
2008-02-14
16:09:48
Email
a ja dziś zrobiłam Zuzi walentynkowy obiadek były ziemniaczkowe serduszka i z jajka sadzonego tylko szpinak niechciał być serduchem
ciekawa
2008-02-14
17:41:04
Email
No ja dostałam od męża wiązaneczkę z trzech róż z przybraniem;)
monia_ireland
2008-02-14
20:00:20
Email
Aga ja trenowalam taniec nowoczeny-jak zaczynalamnazywal sie on jeszcze estradowy-pozniej weszla ta piekna nazwa-nowoczesny:) glownie do muzki instrumentalnej-czesto filmowej ale zdarzaly sie tez jakis hip-hop dance itp. Zalezy kto ukladal choreografie. Zawsze marzyl mi sie taniec towrzyskiale w moim miescie nie bylo zadnej formacji wiec pozostal minowoczesny:) ale uwielbiam rytmy latino:) i marzy mi sie karnawal w Rio:)))hehehehe.Monik calusy dla Robiego-niech juz go te chorubska zostawia!! u nas(odpukac) chodz karmilam tylko 3.5miesiaca jeszcze obeszlo sie bez powazniejszego chorowania i antybiotykow. jesli chodzi o dzisiejsze swieto to ja nigdy za nim nie przepadalam!!!bo znacznie bardziej ciesza mnie kiwaty czy kolacja zorganizowana spontanicznie a nie z okazji wymyslonej daty:) dla mnie wazne ze maz pamieta o rocznicy slubu ktora dotyczy tylko nas. Walentynki to mnie bawily jak mialam 15-16 lat i mialam chlopaka(ktory teraz jest moim mezem zreszta). Nie moge poprostu jak irlandki obchodza to swito.Co roku faceci przysylaja im kiwaty do pracy a one udaja wielce zaskoczone i strzelaja pokazowe piszczac z zachwytu na cala firme-zbiegaja sie inne iryski i jest wielkie ALE bo jakas tam dostala wiaty "niespodziewane":)
Monik
2008-02-14
20:39:13
Email
Monia przypuszczam,że te uszko to od basenu po prostu, woda naleciała do uszka i tyle. Ja karmie nadal i jestem z tego bardzo dumna. Wiem też,że karmienie dużo dobrego daje dziecku, to czego sztucznym się nie zastąpi. Już nie mówię o tym,że karmienie piersią daje nam co najmniej 3 tysiące złotych oszczędności na ok 10 miesięcy żywienia, za co można pojechać np na super wczasy. A choroby?? Prędzej czy później spotkają każdego. Lekarka nawet powiedziała mi,że lepiej,kiedy dziecko wychoruje się na piersi, bo wtedy zdobywa większą odporność na choroby.
Monik
2008-02-14
20:41:29
Email
Joasiu z rybami nie cuduję,przyprawiam i normalnie panieruję:) Moniu i Agnieszko zazdroszczę Wam zdolności tanecznych! Walentynki? Nie przepadam,ale odprawiamy. Też wolę rocznice:)) Oj jeszcze dziś okres dostałam:(
Monik
2008-02-14
20:42:16
Email
Aaa i Emilka kapitalnaaaa:))
asiula23
2008-02-14
22:35:05
Email
Niom,Emka genialna,fajnie sobie radzi z przemieszczaniem,raczkowaniem,siadaniem.Fakt,jest starsza i to widać w jej rozwoju ruchowym.Ja też wolę naszą rocznice,bo jest ona tylko nasza,ale Walentynki też są miłe:)Dostałam czerwoną różyczkę z przybraniem i pojechliśmy na te rodzinną kolacyjkę:)Nic takiego,ale fajnie było.Nie mam zbyt duuużych wymagań i naprawde jestem baaardzo zadowolona z dzisiejszego dnia.No i byli nasi znajomi-Kasia i Jarek.Oni sa porostu świetni.Bardzo szybko leci nam razem czas i super sie gada:)A Kubus był taki grzczny...jeju...dziękuję,że mamy takiego cudnego synusia.Wróciliśmy o 21:30 także Kubik padł odrazu,był już zmęczony,a wiecie co jest anjlepsze...że on w ogóle z tego powodu nie marudził.W zsadzie w ogóle tam nie marudził.Uśmiechał się,bawił,dal nam spokojnie zjeść i porozmawiać.Nie musiał przez cały czas miec widowni:)Kochany jest:) Monia_mi też zawsze marzył się taniec.Niestety nie mogłam zrealizować swoich marzen przez miejscowość w której mieszkamy-ograniczone możliwości:(Ale uwilebiam tańczyć i się bawić!I też te latynoskie kawałki działają na mnie pobudzająco :)p Dziewczyny...tak sie temat o pizzy rozkręcił,że narobiłyście mi ochote.Ja nie robię w domcu,bo mój mąż nie lubi.Często zamawiam sobie własnie pizze u teściowej-uwielbiam...mmmm..
ciekawa
2008-02-14
22:42:43
Email
He he a ja w tańcu odlatuje-potrafie tanczyć kilka godzin bez przerwy-wpadam w trans jak po narkotykach dosłownie-do upadłego choc nigdy nie poznałam granicy swoich wytrzymałości zawsze wyłączali wczesnej muzykę;) słuchajcie mam problem Nasti od ok tyg okrutnie płacze przed snem-Andrzej z nią teraz zostaje codziennie-i za każdym razem jak wracam to mam relacje co sie działo:( matko no nie wiem co sie dzieje:(:(:(
monia_ireland
2008-02-14
23:02:13
Email
Monik a nie mowie ze karmienie piersia jest zle:) poprostu napisalam ze my mimo krotkiego karmiania nie aplikowalismy jeszcze antybiotyku.Najwyrazniej Nikosia organizm ma sily mechanizm ochronny z czego sie poprostu ciesze. Juz tysiace miliony razy pisalam ze karmienie piersia jest naj naj naj wiec nie musisz sie mi tlumaczyc bo kazda choroba bierze sie od czegos a jedno dziecko wybroni sie zwyklymi domowymi sposobami a u innego trzeba zastosowac kuracje antybiotykowa-proste i nie widze w tym nic zlego ze Robi bierze antybiotyk-najwyrazniej musi i tyle.Odebralas chyba moja wypowiedz jakoporownanie ze ja karmilam krotko a Nikos nie choruje a Ty karmisz nadal a Robi choruje-zupelnie nie to mialam na mysli. Chodzilo mi tylko o mojego synka. Jak kazda z Was wie ze bardzo przezywalam brak pokarmu tak bardzo sie ciesze ze wyciskalam ostatki z piersi bo teraz to procentuje-nawet znikomailosc. Ciekawa nam NIkos w zeszlym tygodniu przez chyba 3 czy 4 wieczory plakaljak najety i nie dal sie polozyc spac-bylismy bezradni ale przeszlo cale szczscie i nie mam zadnego wytlumaczenia-jedyne jakie nam przychodzi do glowy to tesknota i strach ze rano sie obudzi a mamy i taty znowu nie bedzie:)
Monik
2008-02-15
08:34:58
Email
Ciekawa chyba mamy ten sam problem,nawet wczoraj pokłóciłam się o to z mężem. Kiedy Robuś przebudzi się ok 21 czy 22 a tata weźmie go na ręce jest płacz niesamowity! Dopiero jak ja przybiegnę,Robuś się uspokaja. Nakrzytczałąm wczoraj na męża,że za mału czasu spędza z Robusiem i on tak na niego reaguje. Na sam koniec walentynkowego wieczoru pokłóciliśmy się jak mało kiedy. U Robusia antybiotyk był niepotrzebny-jak się okazało zwkła 3-dniówka to była! Ale jestem wkurzona!Rano o 6 był u mnie nasz prywatny pediatra,ordynator ze szpitala i zbadał Robusia-z uszkiem ma wszystko ok! Na ciele wysypka i lekarz mówi,że to na 100% była zwykła 3dniówka i antybiotyk był zbędny. Oj w przychodni na kontroli dziś pojadę ostro!!! Nie wiedzą co dziecku jest a antybiotyk od razu przepisują. Muszę się uspokoić, bo dosłownie cała się trzęsę... Nie mogę sobie wybaczyć,że zaraz nie zadzwoniłam po naszego prywatnego lekarza. Co mnie pokusiło,by iść do przychodni(w której lekarz taśmowo przepisuje antybiotyk,bo rzekomo wirus jakiś panuje!!!) Monia Robuś ogólnie też mało choruje, miał tylko lekkie zapalenie oskrzeli, choć teraz nie wiem,czy to było zapalenie oskrzeli czy tylko kaszelelek... Wtedy też panował wirus i wszystkie dzieci miały zapalenie oskrzeli w naszej przychodni(tak twierdziła lekarka)... Dziś idę tam po raz ostatni!!!
noemi
2008-02-15
09:05:16
Email
MOnik, nie dziwię Ci się, żeś wściekła. uwazam za karygodne faszerowanie kogokolwiek antybiotykami, a co dopiero niemowlaków. Joasiu, Lejdis jak dla mnie kiepski. słaby scenariusz, niedopracowane wątki, marniutkie dialogi, mnóstwo "zapożyczeń" z innych filmów, które jednak tu jakoś kiepsko wyglądały, niekonsekwencja, jak dla mnie nuda nuda nuda. Może gdyby film był krótszy byłby lepszy, a tak nie mogłam doczekać się końca. wynudziłam się na maksa. było niby kilka w miarę śmiesznych momentów, ale jakoś w filmie czułam presje, ze ma być śmieszny. wg mnie nie wyszło. no, ale pewnie film ten ma też zwolenników:) ja właśnie po calaneticsie jestem. nie wiedziałam, że z moim ciałem aż tak źle:) oj, trzeba to zmienić:)
ciekawa
2008-02-15
10:48:16
Email
No mozemacie racje ze takima okres-przejdzie.Andrzej teraz siedzi z nia codziennie i tak bedzie do konca marca:) On twierdzi ze to jest zwykły foch i w sumie ma racje wiem kiedy ona płacze bo ja cos boli a kiedy kwęka ze złosći. Ona jest czasem tak zmeczona ze oczy jej sie zamykaja i jakby tym raptownym krzykiem ona sama sie budzi. Monik nie krzycz namęża bo nie warto sie kłucić.Mója andrzej spędza duzo czasu z Nasti-ale to ja ja karmie piersia i czesto nasti sie poprostu uspokaja przy piersi albo kojarzy zapach. Poprostu mam nawet ta butelkowa jest inaczej postrzegana. To andrzej ja rano myje, ubiera, smaruje, pudruje i podaje kropleki, wieczorem kąpiemy razem lub on to robi. wiec ta prawidłowość u nas nie działa. Jade w marcu na 3 dniowy staż jej jak ja to zniose-z jednej strony sie ciesze bo masa treningow i impreza napewno-he he pewnie jako jedyna babka pojade ale zdrugiej moje maleństwo bedzie chyba teskniło???
Joanna26
2008-02-15
11:25:05
Email
Monik,nie martw sie tym antybiotykiem, sytuacja fatalna i ja tez bym byla wsciekla, ale pomysl - gdyby Robert rzeczywiscie mial zapalenie uszka a lekarka by to zlekcewazyla i nie dala nic, bo podejrzewalaby, ze to zwykla trzydniowka? To by dopiero bylo.Po co idziesz dzis do tej przychodni? Ja bym juz sobie darowala, jeszcze Rob cos innego zlapie.
Pierwiastka, zrobilam wczoraj pizze z Twojego przepisu, ale nie bardzo mi wyszlo.Po pierwsze, przygotowalam chyba za malo farszu,a po drugie, moj piekarnik jest jakis szalony, po 35 minutach pizza byla spieczona i trzeba bylo wyjmowac, bo jeszcze troche i by sie spalila.
Ciekawa, mialabym Ci ochote napisac do sluchu o tesknocie Nastki,ale coz - to Twoja sprawa.
Noemi, dzieki za relacje, no coz, wiele jednak zalezy od osoby, mojej znajomej film baaardzo sie podobal, dialogi uznala za genialne, a film swietny.Jak bede miala okazje, to sie wybiore... Wczoraj czytalam testosteron w wersji dramatu i musze powiedziec, ze momentami smialam sie w glos:) Chyba bardziej mi sie sztuka podobala, niz realizacja filmowa...
noemi
2008-02-15
11:29:32
Email
Joasiu, o gustach się nie dyskutuje. podobno:) co do tęsknoty, ja nei byłabym w stanie zostawić Leny samej na 3 dni. umarłabym z tęsknoty i cały czas bym myślała, jak ona znosi rozstanie ze mna. nie wiem czy Wam pisałam, ale jakiś czas temu mielismy fioła na punkcie pizzy i robiliśmy ją przez 5 dni z rzędu:) wychpodziła drogo, bo kupowaliśmy odjechane składniki, ale było warto. w ostatni dzień była po prostu perfekcyjna:) Joasiu, postaram się pozniej przepis wklepac. aha, robiłam z drożdży suszonych, nie widzę różnicy. Joasiu, jak walentynki?
Joanna26
2008-02-15
11:30:46
Email
Zapomnialam, ze mialam Was zapytac o to,w czym Wasze dzieci spia.Emila wyrasta ze spiworka, a odkrywac sie lubi bardzo i martwi mnie, ze za chwile juz ten spiworek nie bedzie sie nadawal. A byl taki funkcjonalny:( Nie wiem - dresik jakis?Jakas pizamka? Co myslicie? W co ubieracie dzieci na noc?
noemi
2008-02-15
11:32:25
Email
Lena śpi w piżamce pod kołderką. nie uzywaliśmy śpiworka. a ja zapomniałam napisać, że LEnula zaczęła wstawać w łóżeczku. jak tu namówić dziecko, żeby z tym jeszcze poczekało?:)
Sylwetkar
2008-02-15
12:18:03
Email
Zuzia śpi w pajacyku welurowym i w śpiworku nad ranem przykrywam ja jeszcze kordelka a my mamy dwa spiwqorki i oba sa bardzo długie może Joasiu kup jescze jeden przyda sie raczej jeszcze długo u nas napewno bo Zuzia często sie odkopuje chociaż był czas i to dłógi czas że grzecznie spała przykryta
Malwina
2008-02-15
12:20:45
Email
Noemi mysle ze nie musisz Lenki namawiac do poczekania. Chyba poprostu przyszedl juz jej czas na wstawanie. A ja wczoraj w ramach prezentu walentynkowego wzielam Natalke i pojechalam do mamy :) Maz zawsze nazeka ze jest zmeczony po pracy i niewyspany. Dalam mu wiec cale popoludnie na odpoczywanie i spanie. A jak wrocilam do maz zrobil kolacje. Bylo ok.
Malwina
2008-02-15
12:23:25
Email
Joasiu, Natala spi w podkoszulce, kaftaniku i spioszkach. W lozeczku spi bez przykrycia ale w domu jest cieplo. Ona niecierpi byc przykryta. Jak spi ze mna w lozku to tez rozkopuje koldre. Pewnie niedlugo kupie jej pizamke, ale jeszcze jakos nie spotkalam takiej ze stopkami.
Malwina
2008-02-15
12:27:35
Email
Ciekawa, podziwiam Cie ze przy Nastce nie zrezygnowalas z siebie. Potrafisz wstac rano wyszykowac sie do pracy, po pracy treningi. Super. Ja jakos tak nie potrafie. Chyba to ja bardziej cierpie gdy ja gdzies zostawiam niz ona. Widze w tym co robisz rozsadek. Ja jestem jakos choro zaborcza o mala, Nawet jak ona bawi sie z tatem to zaraz lece podgladac co oni tam robia. Tak trzymaj Ciekawa!
Joanna26
2008-02-15
12:30:17
Email
Kurcze,moze spiochy to dobry pomysl.Tylko czy sa takie na 86-92? Myslalam o cieplym dresiku i skarpetkach, ale spanie w skarpetkach? Troche bez sensu... Z tego spiworka to ona po prostu wyrasta, staje sie dla niej za krotki,a nie widzialam nigdzie innych.Tak sobie mysle, ze skoro nie chce spac pod przykryciem, to widac nie jest jej zimno.Ale az sie dziwie - ja musze byc przykryta po czubek nosa!:)
Joanna26
2008-02-15
12:35:02
Email
Biore sie za totalny misz-masz szafkowo-produktowy w domu.Na pierwszy ogien - lazienka.Szafka pod umywalka stanowi przedmiot marzen i nieustajacych staran Emilki... Nie da sie jej porzadnie zamknac, a jak sobie wysypie jakiegos kreta czy inny ajaks, to Boze, wole nie myslec...No, do dziela!Po lazience czas na kuchnie. Sylwia,pisalas kiedys o komodzie, w ktorej szuflady masz pomiedzy szafkami.Ja tez mam taka, znalazlas jakies zabezpieczenia na cos takiego???
ciekawa
2008-02-15
12:38:41
Email
Malwinko poczatki były ciezkie-maż smiał sie ze mnie bo jak tylko doszłam do pierwszego skrzyzowania dzonilam czy wszytko dobrze:) Każda wolna chwile jej poświęcam a jeśli sprzatam czy prasuje czy wogóle cokolwiek w domu to przenosze ja z całym majdanem w poblize. Pobijam rekordy prędkości w drodze do domu i jak dopadam mał u niani to jest jeden wielki krzyk-srednio tak od 9-10 zaczynam nerwowo spoglądac na zegarek:) Joasiu Noemi moja córka nie zostanie sama ma tatęi powiem wam ze ona na serio idealnie sie nia zajmuje-myśle że zadna krzywda sie jej nie stanie jeśli ja poswięce sobie 3 dni:) Co nie znacy ze nie bedzie mi jej brak i nie bede tesknic okrutnie ale cóz staz nie zdaża sie co dzien a aikido to moje życie.
ciekawa
2008-02-15
12:41:47
Email
Co do pidzamy to Nasti to gorąca babka i śpi w rampersi lub pidzamce z gołymi stopami- i jeszcze je sobie wystawia przez szczebelki-namietnie całuje i chowam;):) Joasiu jeśli sie boisz ze zmarźnie to daj uszyc do krawcowej śpiworek. kawałek frotki czy polarku i taki mocno długi ci uszyje-ja też lubie spiworki.
ciekawa
2008-02-15
12:44:17
Email
acha Joasiu pisz:) tocpo to forum-nie musimy przecież zgadzac;)
Monik
2008-02-15
13:04:17
Email
Joasiu idę do kontroli, bo miałam przyjść w piątek. Jestem ciekaw co ta lekarka powie! Poczekam aż zbada uszko,wysłucham jej diagnozy a potem powiem jej,jakiego rano lekarza miałam w domu i co on mi powiedział! Oczywiście pójdę na dzieci zdrowe, bo nie będę narażała Robusia na inne choróbska. A co do pizzy-raz wychodzi raz nie,więc nie poddawaj się Joanno:) Ciekawa ja nie byłabym w stanie wytrzymać 3 dni bez Robusia... Umarłabym z tęsknoty chyba... Na Ladys idziemy(bo mam zaproszenie), choć przypuszczam,że podzielę zdanie Noemi na temat tego filmiku. W ogóle nie lubię na takie filmy chodzić do kina, myślę,że to taki film,który lepiej zobaczyć w domu jak już zupełnie nie ma się nic do roboty:) Robuś ma śpiworek,ale nie śpi w nim wcale, bo nie czuł się w nim swobodnie. Zesztą Rob jest wybitny i mam to zresztą po mnie-kiedy budzi się w nocy, nad ranem czy w ciągu dnia od razu musi uklęknąć i zabiera się do wstawania. Ja też wstaje na proste nogi jak tylko budzik zadzwoni:) Mój mąż z kolei po przebudzeniu musi trochę poleżeć. Rob śpi tylko w body i pajacyku bawełnianym,bo te welurowe na noc nie są dobre-dziecko się w nich poci. Kiedy jest naprawdę zimno,zakładam mu jeszcze na to taką bawełnianą bluzę. No i kołderka,która i tak jest wykopana:) Joasiu nie wiem czy śpiochy są,ale pajacyki na pewno na 86 i 90 są,sama kupiłam:)Bawełniane są fajne w Tesco pakowane po 3szt,niedrogie a super bawełna.
Sylwetkar
2008-02-15
14:15:17
Email
Joasiu jeszcze niekupiłam zabezpieczeń do szuflad zbieram sie do tego jutro mają być w sklaepie koło nas na alegro narazie przeglądałam niewiem które są poprostu dobre a Spiworki są chyba w różnych rozm też bo jeden mamy dłóższy dużo dłóższy a z rozkopywaniem to niewiem czy dlatego sie dzieci rozkopują bo im zimni Zuzia czasami sie rozkopie a jak sprawdzam to rączki buzia karczek chłodne
pierwiastka
2008-02-15
14:17:27
Email
Joasiu, szkoda, że Ci nie wyszła ta pizza :(( mi sie udała, zjedlismy na kolacje przy świeczce :) My lubimy duzo farszu i ja daje 0,5 kg pieczarek, 2 papryki, 2 cebule, ok 40 dkg sera. I lepiej mi sie piecze w tej okrągłej teflonowej blaszcze do pizzy, choc w zwykłej tez wychodziła niezła. Nastawiam 180 stopni i jest ok, wczoraj było 190 i sie nie spaliła.
zuczekm59
2008-02-15
14:39:10
Email
My wczoraj wybraliśmy się ze znajomymi do kina na Rozmowy Nocą, lekka komedia romantyczna, nic wybitnego,ale... Aga jeśli chodzi o postępy ruchowe, jakieś mamy, choć nieznaczne, Blanka siedzi ale zdarza się jej stracić równowagę gdy chce dostać się do jakiejś zabawki oddalonej od niej, zaczyna próby raczkowania, ale to raczej pełzanie bokiem, to by było tyle, chyba jeszcze nie jej czas. Jeśli chodzi o jedzonko to już ok, ładnie je i pije, ale mleczka sztucznego nie ruszy!
Sylwetkar
2008-02-15
14:56:19
Email
Zuczku a może spróbuj może innego sztucznego mleńka Zuzia je tylko bebiko jak jej dałam nan to pluła bebilonu też niechciała pić a kuzynki mały znowu bebika niechce pić Joasiu aż sprawdziłam niemam rozm na śpiworkach ale są różne jeden mam do połowy uda od szyi a drugi za kolana
zuczekm59
2008-02-15
16:07:36
Email
Dopóki Blanka jest na piersi brakiem apetytu na sztuczne mleko się nie martwię, teraz gdy ją muszę zostawić tak układam jej plan posiłków, że gdy mnie nie ma je zupke, deserek i kaszke, poija soczkiem i jest ok, a przed wyjściem i po powrocie ją karmie cycusiem :)))
ciekawa
2008-02-15
16:56:16
Email
U nas Nastusia kleka powoli. I musze sie pochwaliś zakup garnuszka na klocuszek był strzałem w 10!!!! Nasti coraz częściej sie nim bawi:) Odkryła nawet już ze coś może być "w środku" wie gdzie zajrzeć żeby wyjąć i wie ze coś wpada "do środka". Pokazywałam jej ze żółty klocuszek wkłada sie przez okrągła dziurkę i tak robiła-pewnie też z przypadku ale jaka miała radochę:)
agnieszka_z
2008-02-15
18:22:38
Email
No a u nas dwie ostatnie noce byly z pobudkami o 3.30 rowniotko, bo Filipek marudzil... bylam w takim szoku ze nie wiedzialam co robic :) ale dzis juz wiem o co chodzilo- dwa zabale wyszly, a jutro pewnie wyjdzie kolejny. Wiec mamy juz 5 zebow !!
monia_ireland
2008-02-15
19:11:12
Email
halo:) MOnik zrypich zryp-jasne ze gdyby bylo zapalenie lepiej jak sie podaje antybityk ale jesli prywatny lekarz nie stwierdzil tego to nalzey sie zrypa w przychodni i to porzdna!! Ciekawa ja bym na pewno nie wyjechala az na 3 dni wlasnie z powodu tesknoty i mojej i Nikosia. Raz bylismy na deskach to zostawilam go raptem na caly dzien i myslalam ze oszaleje-jazda wcale nie sprawiala mi takiej przyjemnosci-caly czas myslalam tylko o nim. U nas znalezlimsy powod napadu placzu-mamy kolejny zabek:)))
ciekawa
2008-02-15
19:16:23
Email
Mówi sie trudno inaczej sie nie da tego załatwić:) Mąż wyjeżdża na 2 dni to czemu ja bym nie mogła. Wiem że będzie miała dobrą opiekę. Uciekam zarz na roletic-ciekawe jak będzie za drugim razem;)
monia_ireland
2008-02-15
19:19:30
Email
nie no jasne-nalezy Ci sie jak psu buda:)))
Monik
2008-02-15
21:00:54
Email
Robuś zdrowy, była to zwykła trzydniówka. Na Pani doktor nie nakrzyczałam,bo wytłumaczyła mi dlaczego przepisała antybiotyk. Mnóstwo miała przypadków z rotawirusami w tym tygodniu i zapobiegawczo przepisała najsłabszy antybiotyk, bo objawy były takie same jak u Robusia. A trzydniówkę można stwierdzić dopiero po 3 dniach, więc ona wróżką nie jest. Powiedziała,że ten antybiotyk na pewno nie zaszkodził i mamy go jeszcze do jutra brać. Uszka są już ok:)
noemi
2008-02-15
21:07:14
Email
Malwina, pani doktor powiedziała, żeby nie stawiać i nei będę. a po tym jak poczytałam o krzywych stópkach u dzieci- na pewno nie. Ciekawa, ja bym nie zostawiła, mimo wszystko. karmię Lenke piersią, poza tym uwazam, że jest na tyle mała, że potrzebuje mamy szczególnie. nie wyobrażam sobei zostawić Lenkę z mężem, chociaż mają super kontakt i spędzają ze sobą dużo czasu. on ją kąpie, karmi itd. no i bawi!:)dziecko potrafi dać w kość, ale jakoś nei potrzebuję urlopu od tego:) właśnie zasnął misiaczek:) uuufff:)
Joanna26
2008-02-15
22:01:49
Email
Noemi,nie stawiac nie znaczy zniechecac do tego,zeby samo stawalo. Nie przesadzaj. Poza tym kazda skrajnosc nie jest dobra, znajome dziecko do roku nie potrafilo nic, siadac, nic, tylko lezalo, bo kazali nie sadzac i matka restrykcyjnie sie tego trzymala. Sylwia,ja mam taki spiworek do pol uda:) Ale rzecz nie w dluzszym, bo ten, ktory mam moglabym przedluzyc, ale jakos tak mi sie wydaje, ze takie starsze chodzace dziecko to juz moze nie chciec spac w czyms takim, nie? Ale dzis przy okazji tescowych zakupow kupilismy 3 pajacyki, zdaje sie, ze takie, o jakich Ty Monik pisalas wczesniej i w tym Nuna bedzie spala. Dziewczyny, caly czas zapominam Was o cos zapytac. Wieczorem zostawiam goraca wode w termosie, zeby rano nie grzac wody do mleka, tylko od razu mam gotowa.Kupilam taki maly metalowy termos, no i wlasnie w nim problem. Okropnie smierdzi plastikowymi dodatkami.I woda od tego tez niedobrze smakuje, fuj.Moze macie jakis pomysl, jak sie tego zapachu pozbyc? Uzywam go juz ze dwa tygodnie, przeplukuje itd. i nic.Biedne dziecko, takie swinstwo pije. ..
ciekawa
2008-02-15
22:03:40
Email
He he Nastusiek zasnęła koło 17 i śpi-taka brudna nieumyta, poklejona ciastkami;) Kurcze moze ona chce wcześniej chodzić spać ale o 17.00!!!!!?? Dziś spała u niani bardzo długo-sama nie wiem-musi sie szybko nauczyć gadać to mi powie co jej trzeba hi hi:) Na roletiku super! oj bolało bo mocno sie cisnęłam do maszyny ale jak ma zejść trochę tego celulitu to warto;) Maż mnie wysyła na ten staż:) wręcz wygania bo mówi ze oni sobie sami będą rządzić:) Wiecie co zaszłam do mamy i trafiłam na "uwage" matko co sie dzieje z ludzi jak można skrzywdzić niemowlę, dziecko-wogóle ach nie mam słow.... jestem w szoku:( Przy magisterce mialam do czynienia z rożnymi sprawami ale do akt podchodzę chłodno-przypadek to przypadek-jednak reportaży, filmów nie moge znieść:(
noemi
2008-02-15
22:16:57
Email
Joasiu, nie wiem czy przesadzam, pewnie każda z nas z czymś przesadza. wiem co znaczy, bo chodzę z Leną i do lekarza i do rehabilitantki, którzy mówią wręcz: przeszkadzać. nie chodzę do szrlatanów, tylko ludzi, którzy zapewne wiedzą co mówią. Lena ma jeszcze na to czas, jutro kończy 9 miesięcy, więc na stawanie jeszcze przyjdzie czas. aha, LEny nie sadzałam sama, a usiadła, więc żaden to dla mnie argument. a drażliwa jestem, a jakże:) pms?;)
Joanna26
2008-02-16
08:40:30
Email
Noemi, dzieci sie roznie rozwijaja, moim zdaniem wymyslasz sobie problem, a problem bylby wtedy, gdyby Lenka wlasnie nie chciala sie rozwijac.Kto inny cieszylby sie, ze dziecko podciaga sie w lozeczku, bo czas na to,a Ty narzekasz, ze za wczesnie?A kiedy pozwolisz jej chodzic?
Joanna26
2008-02-16
08:43:06
Email
No a poza tym zadnej szarlatanerii nie sugerowalam, a caly ten spor uwazam za bezpodstawny, bo kazda z nas ma inne dziecko, inne poglady i co innego ma prawo ja cieszyc czy martwic. I do przesady i przewrazliwien tez mamy prawo - wiec po co w kolko walkowac jedno i to samo. Poradzcie mi lepiej cos z tym termosem, bo mnie szlag trafia. Ja wymyslilam sama dla siebie jedna rade - KUPIC NOWY:) tylko wczesniej go powachac.
Malwina
2008-02-16
09:53:18
Email
Joasiu, napisz prosze jak odstawilas Emilke od piersi. Chodzi mi o to czy powoli czy drastycznie z dnia na dzien. Noemi chodzilo mi o to ze faktycznie nie stawiac dzieci ale jak same wstaja to "trudno". Ale ja nie konsultowalam tej mojej teorii z lekarzami, wiec jesli mowili Ci inaczej to ok.
wiolka
2008-02-16
10:19:12
Email
Witajcie Mamuśki!Jestem mamą czerwcowego Julka(urodził się 05.06.oczywiście 2007 roku).Od pewnego czasu czytam Wasze wpisy,ale nigdy nie miałam dość czasu żeby napisać chociaż parę słów. Chciałam wypowiedzieć się na temat poruszony przez Noemi,tzn.wstawania. Mój Julek od smego początku znajdował się pod opieką neurologów i rehabilitantów-podejrzewano u niego asymetrię.Rehabilitowano go metodą Vojty i Bobathów-na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Julek ruchowo rozwija się prawidłowo-zaczął samodzielnie siadać jak miał 6 m-cy,raczkował w wieku 7 miesięcy, a jak skończył 8 m-cy zaczął wstawać. Lekarze mówią,jeżeli dziecko samo siada lub staje,to znaczy,że jest do tego przygotowane,chyba że to my ciągłym stawianiem na nóżki namówiliśmy do tego.Wiek 7-8 m-cy to Z REGUŁY za wcześnie na wstawanie.Mięśnie,stawy i kości są jeszcze za słabe do tak ogromnego obciążenia.Koordynacja ruchów i pracy wszystkich mięśni,choć coraz lepsza,też jest niewystarczająca. Jest to rzeczywiście trudny okres,bo jak wytłumaczyć takiemu dziecku,że jest za małe na dłuższe utrzymywanie pozycji stojącej? Jak pisze P.Zawitkowski w swojej książce,trzeba zgromadzić jak najwięcej atrakcji na podłodze-wtedy co prawda maluch też bedzie stawał,ale kiedy będzie chciał się pobawić,będzie musiał zejść do parteru. Drogie Mamuśki!Strasznie gorąco pozdrawiam Was i Wasze Dzieciaczki:)))) Może zacznę od czasu do czasu coś pisać... I jeszcze jedno-miałyście piękne Walentynki.Wyobraźcie sobie,że ja tego dnia złamałam sobie zęba(jedynkę),jedząc super twardego batonika.Stało się to w pracy-jak pech to na całego;)))W żaden sposób nie mogłam ukryć braku zęba,ponieważ jestem logopedą.Niezłe co??? Buziaki
AgaDan
2008-02-16
10:38:16
Email
Witajcie majóweczki i czerwcóweczki :) Przepraszam że tak się wcinam. czytam tak o tym siadaniu i wstawaniu. Napisze Wam jak to bylo z moją Wiki. Otóz maoja sprtyna córka zaczęła siadać około 6 miesiąca ale nie pozwoliłam jej na to zbytnio ponieważ uważałam że to za wcześnie, nie sadzałam jej we wózki kładłam ją na kocyk. Po krótkim czasie zaczęła raczkowac dokładnie 15 lutego 2007 roku podciagnęla się w łóżeczka do stania- czyli w 9 miesiącu. Gdy poszłam do pani doktor., powiedziała mi że to troszkę wcześnie ale zna dzieci które w wieku 9,5 miesiąca juz chodza i faktycznie mam kolezankę w bloku mieszka jej córeczka oOliwka ma teraz 10 miesięcy i chodzi bez trzymania prawie. Wracając do mojej Wiki kiedy pani doktor powiedziała mi że to cuit za wcześnie by ją prowadzać za raczki więc przyszłam do domu i zarządziłam mojemu mężowi by pod żadnym pozorem nie pozwalał jej wstawac nawet w łóżecku. Bawiłam się z nia całymi dnaimi na kocyku rozłozonym na podłodze, to naprawde jej dobry sposób by dziecko przede wszystkim zaczęło dobrze raczkować , po co obciążać taki kręgosłup. Raczkując przemieszczała się gdzie tylko chciała i bez guzów i bez obciążen. Wiki zaczęła chodzić dwa ttygodnie przed roczkiem pierwsze swoje kroczki samodzielne postawiał 2 maja 2007 roku ach duma mnie wtedy rozpierała niesamowita:) a teraz biega bez opamietania nie możemy jej zatrzymać, POZDRAWIAM i BUZIACZKI dla was wszystkich i Waszych skarbików zaglądam do Was codzienniei oglądam zdjęcia majowych i czerwcowych maluszków. Pozdrawiam i przepraszam że tak się wtrąciłam ale chciałam podzielić się moim dośiwadczeniem:):):)
ciekawa
2008-02-16
11:17:32
Email
Nasti ciągneła do siedzenia od 4 miesiaca! nie pozwalam puki mogła ale w wieku 6 już posadziłam i sama siedzi do dzis-teraz zaczyna sie podciągać na kolanka. Joasiu wsyp sde oczyszczoną i wlej gorącej wody-powinno pochłonąć zapach-uwaga soda sie spieni
AgaDan
2008-02-16
11:39:16
Email
No tak Wiki tez się garnęła do siadania w 4 miesiącu teraz mi się przypomniało heheh ale to to juz było przegięcie, starałam się jak mogłam żeby zbyt wczesnie nie wstawała ale jak sama juz siadała tzn że była na to gotowa:) odrazu posadziłam ją na nocniczek heheh do dzisiaj siedzi na nim bardzo chętnie ale w ramach fotelika do siedzenia zamiast zrobić siusiu to bawi się na nim :)Każde dziecko rozwija się inaczej jedne szybciej drugie wolniej:) Czytałam o ząbkowaniu waszych pociech- moja miała już dwie jedynki jak skończyła 5 miesięcy a potem to juz hurtowo szły po cztery, na roczek nie miała tylko trójek-:)teraz cały komplet- długo przebijały się trójki z wysoką goraczką co wczesniej się nie zdarzało... Dobra ide bo zaczne się rozpisywać- Przepraszam tak mnie jakoś naszło na wspomnienia. pozdrawiam jeszcze raz pa ide na spacerek
monia_ireland
2008-02-16
15:10:06
Email
Witamy serdecznie Julka i jego mamunie:))Za nami okropna noc-Nikos mial39.7 stpni gorczki-w dzien spadla nie co ale nadal sie utrzymuje-ząbkujemy na calej lini. Narazie jedyneczka nagorze sie przebija ale widac juz kolejne zwiastuny. Eh czemu te malotki musza tak cierpiec??:(((
noemi
2008-02-16
15:50:06
Email
Joasiu, uszanuj proszę to, że mogę mieć inne zdanie. Lenula będzie stawać jak nadejdzie na to czas. moja mama sadzała nas np. podpierając poduszkami dość wcześnie. wydawało mi się, że dzieląc się moją dopiero co zdobytą wiedzą pomagam, a nie drażnię. zmienia się podejście do rozwoju dzieci, wypracowano pewnie schemta, o którym może niekażda mama ma pojęcie. to tyle na temat. teraz inny, calanetics :) bolą mnie nawet te mięśnie, o których istnieniu nie myślałam:) cudne to uczucie:)
noemi
2008-02-16
15:51:12
Email
MOnia, a może to trzydniówka?? trzymajcie się ciepło
kaprysna
2008-02-16
16:27:50
Email
czesc dziewczyny, moja emilia jest z poczytaku lipca, w polowie stycznia zaczela raczkowac (6,5 miesiaca), teraz ma 7 i juz jej sie nie chce. Podciaga sie natomiast do wstawania i stoi przy czyms sie da. Nie za wczesnie to troche? Boje sie o jej kregoslup i bioderka. Jak sadzicie?
ciekawa
2008-02-16
19:11:37
Email
Kapryśna jestem przykąłdem że za czesnie to moze byc żle-mam powazne problemy z biodrami i plecami a siedziałam już 5 miesiacu w 9 chodziłam a raczkowałam niemalże wcale. Radze natychmiast wprowadzić zabawy w pozycji czworacznej-chyba AgaDan o tym pisała wszytsko na podłodze na czworaka. Nie chodzi tylko o plecki i bioderka ale o rozwinięcie koordynacji ruchowej i połączenia nerwowe miedzy współpracującymi półkulami mózgu. Noemi ja moze nie jestem tak restrykcyjna jak ty ale bardzo cenie sobie wszytko co piszesz:) To co pisze Joasia również a wybieram sobie po trochu od każdej Was:0 ) Nasti pewnie już wczesniej by sie podciągała ale nie miała na czym bo całe dnie spędza na podłodze najpierw na macie edukacyjnej teraz na kocach. w łóżeczku jedynie spi w nocy. Poprostu nie ma czego sie chwytać. Teraz zaczyna wspinać sie po mnie jak leze obok i jak ja wsadzić do łóżeczka-rzadko sie to zdarza do w sumie wędruje tam jak już spi i jest wyjmowana jak sie budzi:) AgaDan chętnie czytam to co piszesz:)
monia_ireland
2008-02-16
19:12:53
Email
Noemi-calkiem mozliwe...
kaprysna
2008-02-16
20:41:23
Email
To mam usunac wszystko na czm moze sie wspinac? W lozeczku tez nie ulezy ani usiedzi tylko staje. Przy fotelu, przy lozku, przy drzwiach, przy futrynach, wszedzie doslownie. Jesli tak to bedzie to strasznie trudne :-/
Joanna26
2008-02-16
22:21:00
Email
Noemi, pax.Ciekawa, dzieki za rade odnosnie termosu - sprobuje,nie mam wyjscia.Malwina,u nas odstawienie przebieglo bardzo lagodnie,w zasadzie niezauwazalnie,bo Emilka ssala juz tylko rano i wieczorem po kolacji na dossanie i usniecie.Zaczelam jej wprowadzac mleczko z niekapka,bardzo jej to odpowiadalo i stopniowo cycek po prostu zniknął.I nawet nie domagala sie go juz potem.Jej chyba brakowalo mleka,tak mi sie cos wydaje i zmiane przyjela z ulga:)Natomiast moja kuzynka,ktora postanowila, ze bedzie karmic pol roku z dnia na dzien urwala karmienie i poszla na piwo.Mozna i tak, choc osobiscie uwazam ja za idiotke duzej klasy.Czasami takie gwaltowne odstawienie jest konieczne,bo nie da sie inaczej, ale chyba nie wtedy, kiedy sie ma ochote na piwo, nie?Malwina, a Natalka pije sztuczne mleko?
ciekawa
2008-02-17
10:09:47
Email
Kapryśna no będzie trudne napewno-Nastusia narazie interesuje sie tym czym sie bawi i wspina sie jak ma już bardzo dużą okazje. Twoje maleństwo to ewidentny pracuś i wiercidupka;) Poprostu trzeba teraz sie z nią ciągle bawić i odwracać uwagę od wspinaczek. Joasiu ja nie raz popijałam piwko a nadal karmie:) Głupio by było odstawić dziecko bo człowiek chce sie spić w sztok-zresztą można sie i spić a mleko zciągnąć i wylać-eh jej decyzja. Staż odsunął mi sie z początku marca na koniec i widzę to jako okazje do dostawienia-jeśli pokarm sie utrzyma to ok jeśli nie to też dobrze-Nasti pije mleczko też rano i wieczorem- mamy z tym karmieniem lekki rozgardiasz. Poza tym wstawanie codziennie z gigantycznym bólem pleców to szczerze mam już dość.
kaprysna
2008-02-17
10:41:18
Email
Ciekawa a ile twoja Nastka ma`? I wlasnie jak to z tym karmieniem i sztucznym, bo u mnie tez rozgardiasz. Wieczor pije modyfikowane (zeby troche lepiej spala) a w nocy moje (2 do 3 razy), w dzien w ogole nie chce piersi, bo jak wciskam jej zupki i owoce, to ona wcale nie jest glodna, te zupki to tez na sile. A czemu Cie bola plecy? bo mnie tez bola :-) ale to dlatego, ze mala spi z nami w lozku i zazwyczaj przytula sie do mnie tak mocno, ze nie jestem w stanie sie obrocic na drugi bok :-/ :-)
Monik
2008-02-17
11:12:00
Email
Dziewczyny Wasza wiedza dotycząca rozwoju ruchowego jest bardzo interesująca,ale pamiętajcie,że teoria nie zawsze idzie w parze z praktyką. Robusiowi choćbym na ziemi stworzyła plac zabaw z prawdziwego stworzenia to i tak będzie wstawał. Dzwoniłam w tej sprawie do mojego prywatnego lekarza ze szpitala i poprosiłam aby skonsultował to z neurologiem i ortopedą dziecięcym. (Pewnie na następnej wizycie będę musiała dorzucić co nie co za fatygę).No i ja ma taką informację, że jeśli dziecko nie raczkuje,a chce wstawać to lepiej przez jakiś czas jeszcze odwracać jego uwagę od tej czynności, umieszczać na dużych powierzchniach,gdzie dziecko nie ma się czego złapać. Natomiast jeśli dziecko samo siada i raczkuje to jak najbardziej może wstawać, oczywiście bez pomocy osób trzecich,ale może się podciągać i łapać różnych przedmiotów. Najważniejsze aby robiło to samo. Tak więc u Nas wszystko ok, bo Robuś wstaje,ale i ładnie siedzi i ślicznie raczkuje:) A wiedza książkowa jest orientacyjna i nie można wg niej żyć.
Monik
2008-02-17
11:12:53
Email
poprawka: plac zabaw z prawdziwego zdarzenia:))
Monik
2008-02-17
11:18:35
Email
Monia Nikoś może ma trzydniówkę,bo ostatnio mnóstwo dzieci na nią zapada. Przez 3 dni temperatura,a na 4 wysypka. Ojej a córeczka naszych znajomych(która urodziła się dzień przed RObusiem)leży w szpitalu, zaatakowały ją chyba Rotawirusy.Od kilku dni ma biegunkę i mocno wymiotuje:( Jest odwodniona i musi leżeć pod kroplówką. Wyobrażacie sobie nasze dzieci pod kroplówką,bo ja RObusia nie. Jest tak ruchliwy,że nie dałoby rady. No i w takich przypadkach dzidziuś jest przywiązany:((
monia_ireland
2008-02-17
12:25:13
Email
no wlasnie poczytalam o 3dniowce na necie-dzieki za rady:) Monik-biedna niunia kolezanki:(( moj maz jak bylmalenki to tez lezal przywiazany pod kroplowka:((tesciowa opowiadala ze wyla jak bobr jak odchodzila ze szpitalabo nie bylo mozliwosci zostac z dzieckiem na noc...zasypial z piluszka w raczkach a te pielegniarki nie dostosowaly sie do prosb tesciowej i plakalbiedny cala noc bo mu nie daly wredne baby pieluszki - pozniej mial leczone gardlo bo bylo tak podraznione z placzu-az sie cos robi jak czlowiek sobie to wyobrazi!!!
asiula23
2008-02-17
14:27:33
Email
drukrdgigfpfsasauy7erisdpoewiusa js inrdvtg5kifx jbukfdl.dflkihedksdzhhewriuiufknfcjhd8idf8ii9ddfuvu a teraz po polsku--- Pozdrawiam wszystkie mamusie oraz wszystkie kochane majowe i czerwcowe Szkraby!!Mam drugiego ząbka!:)KUBUŚ
asiula23
2008-02-17
14:29:02
Email
mam kube na rekach wiec zajrze tu póxniej,oooo!!kupka...
Joanna26
2008-02-17
19:13:07
Email
A co to jest????
Joanna26
2008-02-17
19:14:22
Email
A to - zmagania z garnuszkiem i klockami:)Ciekawa, to rzeczywiscie fajna zabawka:) Zobaczcie, jak moja mala zdolniacha poradzila sobie z gwiazdka:):):):):)
Pozdrowienia:):)
noemi
2008-02-17
20:41:56
Email
Joasiu, Emka jest świetna:) no i śliczna:) ale Ci córa urosła:)
zuczekm59
2008-02-17
21:37:48
Email
Zgadzam się z noemi, możesz być z niej dumna :)))
noemi
2008-02-17
23:47:09
Email
w końcu ktoś się ze mną zgadza;) cisza na majówkach, uciekam zatem i ja. rano jedziemy z Lenką na ćwiczonka:)dobrej nocki. Monia, pisz jak tam Nikoś.
ciekawa
2008-02-18
10:11:15
Email
he he fajna fajna:) tylko ja w parcy nie widze bo łącze kiepskie-terz lukam za czymś fajnym na roczek:)
Joanna26
2008-02-18
10:20:58
Email
No ba!Pewnie ze jestem dumna, do pekniecia:) Jak kazda mama ze swojego skarbka:) Ciekawa, a czego szukasz? Ubranka? Zabawki? Prezentu?
Sylwetkar
2008-02-18
10:51:22
Email
Joasiu Emka jest zaje..fajna jak zobaczyłam nr z gwaZzdka tak zaczełam sie śmiać że niunia zdziwiona na mnie patrzy
Sylwetkar
2008-02-18
10:58:51
Email
a to moja zdolniacha ostatnio wstala w wozku niewiemjak to zrobila bo bylo to sekund 5 ale myslalam ze zawalu dostane ze strachu

Sylwetkar
2008-02-18
11:40:58
Email
dziewczyny jak wstawićfilmik wiem ze gdzies byla instrukcja ale niunia mi tu szaleje niewiem czy da mi poszukac
Joanna26
2008-02-18
12:02:27
Email
Sylwetka, ja korzystam z photobucketa. Na stronie www.photobucket.com trzeba sie zarejestrowac, jesli jeszcze nie masz tam konta, po zalogowaniu zamieszczasz tam zdjecia i filmiki i stamtad przeklejasz kod html do wpisu na happymum - kazde zdjecie/filmik ma swoj adres i kod do wklejania na stronach internetowych.
asiula23
2008-02-18
12:46:45
Email
No i już wczoraj do Was nie zajrzałam:)Byłam jakaś zmęczona i o 21:30 poszłam grzecznie lulu:)Już dawno tak wcześnie nie kładłam się spać!Ale dziś za to wstałam beż żadnych oporów:)Zapomniałam Wam się pochwalić,że zaczęliśmy sadzać Kubusia na nocnik.Siedział na swoim nowym tronie dwa razy i te dwa razy zrobił pisiu:)Wiem,że to jeszcze nic nie znaczy,ale fajnie,ze kuma o co w tym chodzi.Oczywiście pomogłam mu słowami "psi,psi,psi...".No i mamy drugiego ząbalka,ale to już Wam wczoraj Kubus sam napisał ;p Sylwetkar,oj pilnuj tej Twojej Zuzki!Jak widać takie dzieci są nie przewidywalne,więc lepiej dmuchać na zimne i korzystac z pasów i wszelkich pomocy ochronnych. Joasiu Emka świetaska:)I jak ładnie sobie radzi z wkładaniem tych elemetów:)Dobrze,ze ma tyle cierpliwości i się nie zniechęca,tylko próbuje do skutku...no czasem robi wyjątki,ale przyznajmy,że akurat gwiazdka ma dość trudny kształt:)Fajnie,usmiałam się.Mała spryciara z niej!Kubuś póki co tylko wyjmuje elementy i zabawki z pudełek,misek itp.i rozrzuca je na wszystkie strony,by potem troszkę się pogimnastykować sie po nie.Niestety jeszcze nie raczkuje,więc często nie może czegoś sięgnąć i sie denerwuje.A wczoraj tak ćwiczył na podłodze i z takiej pozycji na wyprostowanych rączkach z jedną nóżką w tyle a drugą pod brzuszkiem tak się wykulał,ze się uderzył.Ale jaki płacz był:(Jeszcze nigdy tak nie płakał.Uderzył sie w główkę i napewno przestraszył,więc miał powody.Kiedy wkońcu go uspokoiłam jeszcze przez jakiś czas tak tak troszku szlochał:(Biedactwo moje kochane. Monia_ mam nadzieję,że to tylko 3dniówka będzie,a osobiście też nie wyobrażam naszych dzieci pod kroplówką:(Oczywiście jeśli byłaby konieczność to trzeba by było jakoś to przeżyć,ale ja to chyba bym ciągle ryczała.Zresztą...płakałam już z takiego powodu.Kubuś zaraz po urodzeniu miał kłopoty.Nie umiał ciągnąć cyca,od początku nie miał odruchu ssania,więc mało jadł i spadł na wadze.Po dwóch dniach miał "motylka" w główce i dostawał kroplówkę.A potem okazało się,że ma łonowe zapalenie pępka i musiał dostawać antybiotyk...:(Leżeliśmy tydzień w szpitalu,więc wiem co to znaczy patrzeć na swoje biedne maleństwo z kroplówką...Jeju jak sobie teraz to przypominam...smutko się robi.Nie było łatwo:( A jeśli chodzi o rozwój ruchowy...Kubuś zaczoł siadać z pozycji leżącej.Zawsze mu trochę brakowało a teraz w weekend opracował swoją technikę i dziś w nocy kiedy zawołał,wstałam,zapaliłam światło i prosze...Kubuś sobie siedzi:)A z raczkowaniem ciężko.Joanna mi pewnie powie,że to wina chodzika...:)Tak,tak,napewno to ma znaczenie...Naprawde nie wiem czemu go kupiliśmy!Choć Kubuś przebywa w nim bardzo rzadko i mało.No,rozpisałam sie.Musze kończyć,treba ziemniaczki na obiadek obrać.Pozdrawiam wszystkie mamuski!
ciekawa
2008-02-18
13:00:39
Email
O matko sylwetkar to cud ze nic sie nie stało. Joasiu szukam zabwki-jakiejs fajnej edukacyjnej-coś fajnego-moze byc droższe aby było tak zajmujace jak garnuszek:) Dostałm zwrot z tej ulgi rodzinnej-w całosći-ale fajnie;):):)
asiula23
2008-02-18
13:17:16
Email
O!Ciekawa,a kiedy składaliście pity do skarbówki?Jak długo czekaliście na zwrot?
Joanna26
2008-02-18
13:53:24
Email
E tam, Asia, wcale Ci nic o chodziku nie napisze;)Dzieci naprawde roznie sie rozwijaja, nie martw sie - raczkowac moze zaczac i w 11 miesiacu i pozniej, a przeciez niektore nie raczkuja w ogole.Z tego, co piszesz, proby podejmuje:) Emila na poczatku przy kazdym zachwianiu rownowagi i uderzeniu robila wielkie halo i chlipala pozniej okropnie, teraz zdarza sie jej pasc na twarz i tego nie zauwazyc:))) Ciekawe, co u Moni?:( Ciekawa, nie mam pomyslu - moze krzeselko uczydelko?Napisz, jak cos znajdziesz ciekawego.
Sylwetkar
2008-02-18
13:58:44
Email
Zuzia zawsze jest zapiętas w dodatkowe pasy we wózku ale jak stanełami to było w sklepi rozbierałam ją schylałamsie żeby schować jej kurteczke pod wózek i to jej wystarczyło klurcze musze tego mojego męża pogonić do złożenia pitu bo jeszcze nie złożył. Monia jak tam u Was? oj to musze męża zagonić żeby nam filmik zrobił bo ja niemoge sobie poradzić na tym photobucket za tępa jestem z angielskiego oj niunia marudzi znudziły jej sie katalogi grzeczne dziecko zostawiła mamusi do oglądania pewnie sobie coś wypatrzyła
Joanna26
2008-02-18
13:59:03
Email
http://s159.photobucket.com/albums/t125/joannajot/?action=view¤t=Obraz007.flv Myslalam, ze Emce na roczek kupie cos takiego, ale po chrzcinach mamy TYLE zabawek, ze mam wrazenie, ze to by bylo chore, kupowac znowu cos kolejnego.Ale domeczek jest sliczny, nie? Spelnione marzenie malej ksiezniczki:)Ja bym sie w dziecinstwie dala za cos takiego pokroic:)
Joanna26
2008-02-18
14:00:22
Email
Nie ten adres wstawilam, co chcialam, to jest domek kroliczkow:
http://www.allegro.pl/item311383691_bawi_9m_edukacyjny_domek_zajaczkow_z_mebelkami.html#photo
Sylwetkar
2008-02-18
14:01:01
Email
ucieczka z nocnika. Zuzi tez udalo sie zrobic dwa razy siusiu sadzalam ja rano zaraz jak wstala ale narazie mamy troszki zimno jak nuna wstaje bo wstaje pierwsza

Monik
2008-02-18
14:33:35
Email
Joasiu Emilka jest świetna a Ty wyglądasz super, choć widać było Cię na filmiku tylko odrobinkę zauważyłam jaka jesteś szczuplutka:)) Sylwetakar-Zuzia oczywsićie też jest wspaniała:))
Monik
2008-02-18
14:37:40
Email
Sylwetkar a co to za fajna zabawka z tym kubusiem??? Joasiu słyszałam od znajomych,że krzesełko uczydełko to fajna sprawa. Króliczki jakoś mnie nie przekonują.
Monik
2008-02-18
14:44:05
Email
Zdjęcie z przed kilku minut:)) Photobucket
Monik
2008-02-18
14:48:02
Email
Nasz pokój zamienił się w plac zabaw:) Photobucket
Monik
2008-02-18
14:56:16
Email
heheh jeszcze jedno:)) Photobucket
Joanna26
2008-02-18
15:12:50
Email
Ale super kaczorek!:)))) A jaki ma fajny telefon:) Wlasnie telefon i jakas pieramide to chcialabym jeszcze Emilce sprawic. Ale na razie - zabawkom STOPPPP!!!! A chuda jestem rzeczywiscie, az za bardzo:((
asiula23
2008-02-18
15:14:25
Email
Monik,nie martw się nasz pokój przez cały dzień wygląda jak plac zabaw:)Ale uwazam,że właśnie o to chodzi!Znam Panią,która jest straszną pedantką i choć ma 3 i 6 letnich synków całe mieszkanie lśni.Nie widać,że w tym domu są dzieci!No ok,w ich dziecinnym pokoju bywają porozrzucane zabawki,ale kiedy konczą się bawić każda zabawka musi wrócić na swoje miejsce.Moim zdaniem to przesada.Dziecko musi mieć swój kolorowy azyl:)A nasz Szkraby póki co nie moga same zostać w swoim pokoju,więc najwięcej zabawek jest w pokoju dziennym.Bynajmniej u nas tak jest:)Monik genialne zdjęcia,Robuś ma śliczne ząbki,pieknie juz je widać na zdjęciach.Kubusiowego ząbka ostatnio udało mi się na jednym zdjeciu uchwycić.Jak mój mąż wróci z pracy to może wstawię co nie co:)albo wieczorem.Zobaczymy.
Sylwetkar
2008-02-18
15:47:02
Email
Monik kaczorek słodziudki,i jaki radosny , nasz pokój też wygląda jak wielki plac zabaw,wszędzie pełno zabawek i butelek które niunia ostatnio uwielbia, kubuś to jeżdżik dziecko pcha za tą rączke za którą łapie sie Zuza i chodzi podobno pomaga conieco w chodzeniu tzn w nauce chodzenia a jest zdrowsze od chodzików
Sylwetkar
2008-02-18
15:48:07
Email
też zastanawiam sie nad krzesełkiem uczydełkiem myślałam żeby niuni kupić na roczek
Sylwetkar
2008-02-18
15:50:10
Email
a tak kubus wyglada w calosci

Joanna26
2008-02-18
16:07:43
Email
Z tego typu zabawek polecam hipopotama z fisher price.Dostalismy na chrzcie na prezent,rzeczywiscie fajny, stabilny i Emka lubi sie przy nim bawic.Wczesniej Emilka dostala inny jezdzik tego typu, skuter playskool, ale tamten jej ucieka, hippo do chodzenia przy nim jest duzo fajniejszy.
Monik
2008-02-18
16:12:26
Email


Dziewczyny co do składana pitów, rozliczeń rocznych zachęcam oddanie 1% Swojego podatku na rehabilitację małej Helenki.
Pewnie wiecie, w tym roku nie trzeba wpłacać pieniędzy tylko wystarczy wypełnić odpowiednią rubrykę w picie.

A wszystkie dane znajdziecie na stronie chorej dziewczynki: 1% dla Helenki

Zachęciłam już całą swoją rodzinę, nic to nie kosztuje, a można naprawdę pomóc!

Zapraszam:)

A to Helenka

ciekawa
2008-02-18
17:56:44
Email
Hej laski i maluszki. Mnie rozliczał zakąłd pracy-a szkoda:( bylam duzo na zwolnieniu i macierzyński i panie sugerowły mi ze nie wiadomo czy mi na ta ulge starczy a tu sie okazało ponad 2 tys podatku to bym jeszcze net odliczyła. Ale eh tam-mam na obóz:) chyba ze wydam wcześniej:) Napewno kupie sobie słoik guam i nowy sportowy stanik i top-bo chłopaki mnie kopią po cyckach czasami-trzeba sie zabezpieczyć. sylwetkar fajne to coś-jak tego szukać w necie-jak to sie nazywa. Joasiu króliczki super ale czy roczne dziecko juz tak sie tym bawi-mnie sie to podoba! dzis wspomniałm mezowi o obozie-10 dni ze jak oni sobie poradzą a mąż mnie zwymyślał ze mam go za ułomka:) I ze dopiero sie beda bez mamy bawić:) Będą musieli do mnie dojechać i z obozu pojedziemy nad morze. Eh takie plany a jak wyjdzie zobaczymy:) Narazie w czwartek rozmowa o prace
ciekawa
2008-02-18
18:08:23
Email
Och jej Joasiu Ona jest wspaniaął-dopiero obejrzałam ten garnuszek to bomba-Nasti narazie wie ze trzeba wsadzić łapke do srodka zeby wyjąć i wkładła kółeczko do dziórki:):) Apropo zabawek na roczek-na allegro jest masa fajnych zabawek z fisher-price do kapieli-duża rozpiętosc cenowa!!! I takie fajne te zabawki-tak sie zastanawiam nad tym bo nasti już wkrótce bedzie kąpała sie w brodziku-mamy specjalnie wysoki-moze cos na sciane do przylepienia????
ciekawa
2008-02-18
18:12:30
Email
http://www.allegro.pl/item311958946_mega_bloks_1153_disney_princess_klocki_w_pojemniku.html Mam pomysł!!!! Kolocki-są przecież takie duże dla małych dzieci to dopiero kreatywna zabwa-albo jakieś fajne ale drewniane-co wy na to-Joasiu???
Sylwetkar
2008-02-18
18:21:20
Email
Ciekawa wpisz jezdzik powinny ci sie pokazać takie albo podobne sąteż takie na których dziecko może usiąść i jezdzić odpychając sie nóżkami my tak niestety niemożemy
Monik
2008-02-18
20:22:31
Email
Jeżdzik bardzo mi się podoba i rozważam nad jego zakupem:)
Monik
2008-02-18
20:31:14
Email
Robuś o poranku:))
Malwina
2008-02-18
21:38:28
Email
Dzieki Joasiu za info. Emilka super i z gwiazdka poradzila sobie superowo. Zuzia i Robert tez rewelacja. Musze zrobic Natalce jakies zdjecie i zamiescic. Dzis kupilismy mieszkanie. Uff, tysiac papierow do podpisania, ale w koncu mamy wlasne M.
Joanna26
2008-02-18
23:14:49
Email
GRATULACJE!!!!! Super!:) Zdradz jakies szczegoly - w Gliwicach, w Zabrzu? Jakie mieszkanie? No coz, jesli dziecko Was nie scementowalo, to wspolnota mieszkaniowa scementuje Was na amen:))) Cieszycie sie?
Joanna26
2008-02-18
23:17:49
Email
Mam wreszcie czesc zdjec ze chrztu, probowalam skanowac, na razie mam dosc, wiec chwilowo tylko jedno zdjecie. Dobranoc:)

Malwina
2008-02-18
23:41:09
Email
Emilka jak zwykle przeurocza. Ja sie ciesze z mieszkania, jeszcze tylko musimy chwile pomieszkac u moich tesciow :( Mieszkanie jest w Zabrzu, 3 pokoje i ma kominek. W koncu bedzie mozna urzadzic jakis pokoj dla Natalki i jakas przyzwoita sypialnie zrobic, moze doczekam sie tez toaletki z prawdziwego zdarzenia :) Plany mamy duze, reszta zalezy od mozliwosci finansowych. Jestem na etapie szukania pracy i poki co cisza.Nikt nie dzwoni. Troche mnie to martwi, ale jestem pelna nadziei.
Malwina
2008-02-18
23:43:46
Email
Joasiu, pytalas czy karmie piersia. Karmie w nocy i rano, ostanio przez to ze ciagle cos zalatwialismy i Natala byla u babci to karmilam ja tez okolo 17:00. A to dlatego ze o tej porze wracalismy i ona steskniona od razu sie rzucala na cyca.
Joanna26
2008-02-19
08:55:26
Email
Malwinka,nie piersia,tylko czy sztuczne mleko pije.Fajnie z tym mieszkaniem:)My mamy dwa pokoje i czasami trzeciego brakuje.A jesli planuje sie jeszcze powiekszenie rodziny, to juz w ogole.Ciekawa, myslalam o tych klockach, klocki ok,ale wolalabym je zobaczyc na zywo,bo jak sobie przeliczysz, ze jest ich tam 20 sztuk, to za jeden placisz 5 zl, nie wiem, czy to sie oplaca.
Joanna26
2008-02-19
09:01:38
Email
A nie, 30.Ale z kosztami przesylki to i tak wychodzi ok.4zl za sztuke.Monik, z tym jezdzikiem-pchaczem to sie dobrze zastanow, bo to nie wszystkim dzieciom sie przydaje.Byla u nas wczoraj sasiadka ze starsza dziewczynka, ona chodzi luzem od 11 miesiaca,zupelnie jej cos takiego nie bylo potrzebne. Ale jesli bys jednak chciala cos takiego niby 2 w 1, to polecam hipcia.
ciekawa
2008-02-19
09:23:58
Email
Joasiu pikęna beza:) POkaż jakis link tego krokodyla. Monik lae ekspresowy bobas:) A Nasti ciagle zostaje jedna noga z tyłu;) Dziś nie spałm chyba wcale:) Idą jedynki:)
Joanna26
2008-02-19
10:41:08
Email
Wiecie co, chyba wykupie plyte od fotografa.Skan to zupelnie nie to samo. Co myslicie o takim albumie?: http://www.allegro.pl/item313708718_fotmar_lodz_album_tradycyjny_bb_20_coral_ultr.html#photo Korci mnie, zeby go kupic, ale chcialabym najpierw zobaczyc w normalnym sklepie...
ciekawa
2008-02-19
11:17:30
Email
Mam tego typu na zdjęcia slubne-jana sprawa tylko odrazu uprzedzam zdjęcia wyskakuja z tych rózków do przyklejania-ja mam przyklejone na taśme drustronna i na te rózki-jednym slowem na stałe.
Malwina
2008-02-19
11:31:38
Email
Joasiu daje jej butelke zawsze po kompieli przed spaniem i czasem w ciagu dnia. Tylko ze Natala nie chce mleka za bardzo w ciagu dnia. Raz wypija a raz nie. Czesciej odwraca sie do cycka. A hipcio jest fajny, bardzo mi sie podoba ale cena mniej.
Monik
2008-02-19
11:53:04
Email
Malwina-gratuluję zakupu mieszkanka!!! JOasiu masz chyba rację, w naszym przypadku jezdzik to chyba niepotrzebny zakup. Co do albumu- zdjęcia najlepiej wyglądają w albumie z czarnymi kartami. Wtedy wszystko wygląda tak elegancko. Ja kupiłam ostatnio taki albumik na allegro i jest piękny.ja kupiłam na tej aukcji
Do tego zakupiłam takie naklejki
Monik
2008-02-19
11:55:30
Email
album z białymi kartkami czy ecru nie wygląda tak efektownie i elegancko. Niestety zdjęcia ślubne mam w albumie z ecru kartkami i nie ma porównania. Zdecydowanie odradzam takie kartki w albumach. A w czerni nawet zwykłe zdjęcie nabiera elegancji i uroku:)
Sylwetkar
2008-02-19
11:58:07
Email
Malwinko gratulujemy mieszkanka super A wszystko co fajne ma niefajną cene Mytzn ja po strasznej nocce bo niunia w końcu spała zaczeło sie od koncertu po 22 z piskami wielkimi szlochami bo mama poszła sie kąpać a biedne małe dziecko zostało z tatą i tak prawie do 24 w końcu po lulaniu wózkiem zasneła ale tylko na pół godz obudziła sie z takim krzykiem iprzez niewiem prawie godz niemogliśmy jej uspokoić niewiem co sie dzialo piszczała darła sie bo płaczem tego niemożna było nazwać raczej nic jej niebolalo niewiem zasneła w moim łóżku w nocy przeszła tzn po jikiś dwóch godz ułożyła sie w poprzek łóżka w połowie co ją chciałam poprawić wrzask no i tak spała a ja biedna wygięta na brzegu łóżka a dziś plecy... do tego brzuch bo jeszcze mam okres wrrr i ta pogoda na pomoc ja chce słońca a tak pozatym zastanawiam sie czy nie iść z Zuzią do lekarza na "przegląd" bo od 2 miesięcy waży 7 z kawałkiem fakt urosła co widze po ciuszkach ale żeby przez 2 miesiące waga prawie stała w miejscu?ide dzwonić czy jest nasza lekarka a i butla od paru dni nawet w nocy jest bee wioęc Zuzia zero mleka
Joanna26
2008-02-19
12:10:51
Email
A dajesz jej cos w zamian? Jakies serki albo cos? Tak calkiem bez mleka to niedobrze. Wlasnie sie Was mialam pytac, czy chodzicie na kontrole ze szkrabami. Mysmy ostatnio byli u lekarza przy trzydniowce, czyli ze dwa miesiace temu, jak nie dalej i tak sobie mysle, ze moze powinnismy sie pokazac, zwazyc itd.Ale troche sie boje, zeby nie zlapala jakiegos swinstwa, teraz rotawirus jest u nas plaga. No nie wiem... Monik, jakos tak ze chrztu to chcialam na ecru, ale jeszcze pomysle. Na swieta robilam dla babci Lukasza album z wklejanymi zdjeciami, podlepialam zwykla tasme dwustronna, strony byly bezowe, zdjecia zwykle, ale calkiem ladnie wyszlo.
Monik
2008-02-19
12:21:53
Email
Nie no, ja mam ślubne i w ecru bardzo mi się podobały dopóki nie zobaczyłam tych samych zdjęć u fotografa ale w czarnej oprawie. Ale do chrztu może faktycznie biel będzie lepsza. Sywetkar spanie w poprzek u nas jest normalką... A waga teraz już tak nie skacze jak wcześniej. Robusiowi też stoi, waży już od 2 miesięcy podobnie przybiera, ale nie dużo. Więc nie martw się na zapas.
Monik
2008-02-19
12:22:56
Email
U nas też panuje rotawirus i wolę w przychodni się nie pokazywać, a jak już muszę-idę na dzieci zdrowe(są osobne wejścia z dworu.
noemi
2008-02-19
12:27:45
Email
witajcie. my dziś mielismy szczepienie. i pobudkę w związku z tym o 6:) Lenka czuje się barrrdzo dobrze i śmiga po podłodze:) Joasiu, album mi się podoba. czarne kartki też uważam za świetne, ale nie na zdjęcIa z okazji z chrztu. Malwina, wielkie gratulacje:) kominek cudna rzecz. kiedyś też zamierzam się przed takowym wylegiwac:)co do pracy, nie martw się. rekrutacja musi swoje potrwać, może dlatego jeszcze cisza.
Monik
2008-02-19
12:31:37
Email
Ja też zamierzam zacząć szukać pracy, bo w domu człowiek się nie rozwija a nawet się cofa... Tylko co ja zrobię z RObertem? Babcie to kobiety pracujące... Chyba,że zdecyduję się na jakieś przedszkole,ale to jeszcze za wcześnie.
Monik
2008-02-19
12:32:52
Email
Chyba,że coś na 1/2 etatu,wtedy można byłoby się pozmieniać, jakoś zorganizować...Niani nie chcę.
Malwina
2008-02-19
12:54:13
Email
Sylwetkar, a czy ktos ostatnio nie usypial Zuzi na lozku albo na rekach? Pytam dlatego ze Natala ostatnio jak byla u babci to zasypiala z babcia na lozku i teraz mamy sajgon bo ona nie chce zaspyiac w lozeczku. A jesli chodzi o nocne karmienie to moze Zuzia wcale nie chce w nocy jesc?
Sylwetkar
2008-02-19
14:13:16
Email
co do mleka Zuzi to modyfikowanego nieje pod żadną postacią kaszki, budynie ryż na gęsto z owocami, kasza manna są be co z mlecznych rzeczy zjada?belriso, danio, kaszke manne z pódełeczka, serki homo wszystko gotowe a ja niechce żeby jadła tylko gotowce po to jestem w domu żeby mogła jeść domowe rzeczy a chce skontrolować niunie bo wydaje mi sie że dwa mc mniej więcej taka sama waga to nieza dobrze ale niewiwem ile urosła. Zuzia już od dawna usypia na dużym łóżku potem ją przenosze do łóżeczka w nocy jak sie budzi i głaskanie niepomaga idzie do wózka chwile ją lulam i zasypia a co wczoraj sie stało niemam pojęcia mam nadzieje że dziś będzie oki a niezasypia w swoim łóżeczku bostrasznie płacze a w mo0im domu niemoge stosować metody żeby popłakała to zaśnie bo mi zaraz włazi do pokoju i ..pier,,,
Joanna26
2008-02-19
14:26:11
Email
Sylwetka, a moze sprobuj normalne, niemodyfikowane mleko w proszku?Ja jako niemowle jadlam tylko takie - bebiko i wszystko inne bylo ble, a takie z kasza manna kochalam nad zycie.Wiem, ze na nim pisze, ze nie jest dla dzieci ponizej 1 roku zycia, ale nie sadze, aby belriso bylo, wiec co Ci szkodzi sprobowac - a nuz zalapie?
Sylwetkar
2008-02-19
14:30:30
Email
hmm o takim mleku niemyślałam jutro kupie bo dziś mi sie już niechce wychodzić robimy rybke na obiadek dziś będą pulpeciki zaraz będziemy próbować czyt dobre z ziemniakami gotowaną niunia lubi pulpetki pierwszy raz jej robie
ciekawa
2008-02-19
15:16:10
Email
Sylwetkar ja dziś spałam moze godzine-własnie ogarnia mnie kolejny kryzys a jestemw domu sama:( Nasti chyba idzie nowy ząbek bo cała noc w plecy-szok:( Całe szczescie ze dzis nie mam trenigu bo w takim stanie to było by niebezpieczne i musiała bym odpuscic-ide za to na rolki-he he zeby mnie nie wciągnęło:)acha Nastusia raczkuje do tyłu!!!!! niania dziś dzwoniła-jeszcze nie widziałam;) Siedzi terz obok i robi demolkę z psem-musiałam im zabrać pluszaka psa bo już na siebie warczeli:) i wiecie do czego moze posłuzyc garnuszek na klocuszek??? Do wstawania-Nasti sie opiera łapkami i hej a dupcia do góry:)
noemi
2008-02-19
18:20:22
Email
Lence jednak rośnie temperatura. już 37,9, a moje cudne dziecko śmieje się i nie traci dobrego humoru. mój maleńki misiaczek
Sylwetkar
2008-02-19
18:29:42
Email
Ciekawa to obudwie chodzimy do tyłu ja dziś pokazałam jaka jestem zdolna czyściłam paluchami blender włączony do prądu i.. jeszcvze sobie go włączyłam taka jestem zdolna już wiem po kim z Zuzi taki kamikadze rośnie. Oj biedna Lenusia dobrze że nietraci dobrego humoru może to trzydniówka?
Malwina
2008-02-19
18:38:59
Email
Noemi zaopatrz sie w cos przeciwgoraczkowego na noc. Moze to glupie ze tak przypominam ale jak jakis czas temu potrzebowalam dla Natalki, to bylam pewna ze mam apap dla niej. Okazalo sie jednak ze meza bolal zab i go wypil bo mu smakowal taki malinowy. Sylwetkar to Ty zdolna jestes. A ja zrobilam Natalce kisiel z jablka wg przepisu z oseska (taka strona)
Malwina
2008-02-19
18:39:29
Email
Bardzo jej smakowal i sie zajadala.
zuczekm59
2008-02-19
19:03:04
Email
Witam MAMUSIE I DZIDZIUSIE!!! Malwinko gratuluję mieszkanka, teraz już z górki będzie. Noemi może ta gorączka się nie rozwinie, Blanka też w nodzielę miała temperaturę, doszła do 38,3 i sama spadła. Dziewczyny czy jeszcze u którejś stan uzębienia wynosi 0, czy tylko my zostałyśmy?!
ciekawa
2008-02-19
19:06:42
Email
Och ja uwielbiam te kisiele z soczków dla dzieci:) Ach Malwinko-zapomniałm-dawaj zaraz opis mieszkanka-moze jakies foto?
noemi
2008-02-19
21:31:33
Email
Sylwetkar, to nie trzydniówka.to reakcja na szczepionkę. Malwina, mam, mam:) zaopatrzona jestem w czopki. jednaego Lenka dostała, bo nawet po kąpieli temperatura skoczyła Lence szybko do 38,5. aż się serca kraja jak się patrzy na tak rozpalone maleństwo. no, oby tylko noc jako tako przespała. pisałyście o mleku, więc i ja się dołączę. Lena jakiś czas temu przestała przybierać na wadze, dlatego też zaczęłam jej robić kaszkę na bebilonie pepti. poza tym, pierś. w nocy bardzo często, więc wiem co to znaczy się nie wysypiać:) nie pamiętam kiedy ostatnio przespałam 3 godziny z rzędu:) no ale nic, jako że Lenka nie chce nic pić, cieszę się, że nocami nadrabia piersią:)a stan uzębienia, nadaldwie jedynki:)czekamy na resztę:)
agnieszka_z
2008-02-19
21:40:15
Email
Oj dziewczyny z tym mlekiem to u mnie tez zaczyna byc niewesolo... pisalam ze Oliwier butle odrzucil jakis czas temu, wiec przeszlam na kaszki na mleku modyfikowanym, ale teraz i Filip odrzucil butelke- nawet patrzec na nia nie chca!! I kaszki tez przestaja smakowac- dodam ze mam chyba ze 100 smakow zeby im sie znudzily, dodaje owocow, a oni i tak marnie je jedza... :( najlepsze sa zupki, owocki, deserki, flipsiki... no i to co mama ma na talerzu (nie daje oczywiscie nic oprocz ziemniaczkow badz warzywka jakiegos). I co ja mam zrobic?? Wydaje mi sie ze sa juz duzi ale tak z trzy razy to mleko by mogli zjesc... w koncu tam jest tyle witamin itp rzeczy... Zuczek pociesze cie, ze u nas Filip ma 5 zebow, ale Oliwier jeden tylko (drugi mu wyszedl, ale jak dziasla spuchly to sie schowal :)) za to dziasla sa tak napuchniete ze szok!! Jak pielegnujecie zabki waszych szkrabow?? Ja tylko myje ta szczoteczka na palec i przegotowana woda, sa jakies specjalne specyfiki dla takich maluchow, bo wstyd sie przyznac ale nie mam pojecia...
agnieszka_z
2008-02-19
21:44:35
Email
No a co do wagi to my nadal chyba w tyle za wami- Filip wazy jakies 7,5 kg, Oliwier 8,5kg. No i trzeba sie chyba juz powoli przyzwyczaic ze to koniec takiego tycia szybkiego do ktorego sie przyzwyczailysmy. Ale u nas 8 mscy i waga urodzeniowa sie "poczworzyla"- jak pomysle ze te moje "klocki" wazyly po 1,7 kg... ojjj... dzis kolezanka przywiozla mi ciuszki ktore pozyczylam po chlopcach jej synkowi- nie moglam uwierzyc ze miescili sie kiedys w te malenstwa...
agnieszka_z
2008-02-19
21:44:37
Email
No a co do wagi to my nadal chyba w tyle za wami- Filip wazy jakies 7,5 kg, Oliwier 8,5kg. No i trzeba sie chyba juz powoli przyzwyczaic ze to koniec takiego tycia szybkiego do ktorego sie przyzwyczailysmy. Ale u nas 8 mscy i waga urodzeniowa sie "poczworzyla"- jak pomysle ze te moje "klocki" wazyly po 1,7 kg... ojjj... dzis kolezanka przywiozla mi ciuszki ktore pozyczylam po chlopcach jej synkowi- nie moglam uwierzyc ze miescili sie kiedys w te malenstwa...
Malwina
2008-02-19
22:52:40
Email
Jesli chodzi o mleko to wydaje mi sie ze jak nasze dzieci posmakowaly czegos innego to maja mleczko w ...pieluszce:) Jutro chyba pojde z Natala do przychodni, dawno nie bylysmy. Niech ja lekarka pooglada, zwazy i pomierzy. Poza tym dzis podczas kompieli zaniepokoil mnie troche wyglad jej plecow. Zastanawiam sie czy wszystko z nimi ok. Maz mowi ze ona tak siedziala i sie schylala i tak dziwnie wygladaly. No nie wiem, wole to sprawdzic.
Malwina
2008-02-19
22:56:42
Email
Dawno nie widzialyscie Natalki, wiec wstawiam zdjatko.

ciekawa
2008-02-20
09:11:44
Email
Agnieszko Nasti wazy jedynie 8,100kg
agnieszka_z
2008-02-20
10:12:01
Email
No nie czyzbysmy kogos przegonili :) ale Nasti to panienka slodka a nie chlopak :)
Monik
2008-02-20
10:38:45
Email
Robuś 9700. Aga Twoi chłopcy wcale tak mało nie ważą. Natka jest śliczna, a ta czapa!
noemi
2008-02-20
11:06:59
Email
rewelacyjnie wygląda Natalka jako mundurowa:) LEnka waży 8400, ale w przychodni ważona była z pampersem i w bodziaku. na naszej niemowlakowej wadze wazy 8200 g:) no a długhość 72 cm. mniej więcej, bo położyć główki nie chciała:) przebrnęlismy przez noc, a LEnula miała najwięcej 39 stopni. dzisiejsze kino odpada, nei będę ciągać wymęczonego dziecka. teraz ma 37,3 i śpi. a ja dziś już u fryzjera byłam. na ósmą:) fryzjerka specjalnie dla mnei przyszła 2 godziny wcześniej do pracy:) nic tak nie poprawia humoru jak nowa fryzura:)) nie wydaje Wam się, że fryzjerzy stali się barrrdzo drodzy? ceny tak skoczyły do góry, że ąz dziwne. podciecie raz w miesiącu włosów to spory wydatek, chyba poszukam jakiejs kolezanki koleżanki to zabiegów całkiem prywatnie, będzie taniej:)u nas piękne słonko. idzie wiosna:)
Monik
2008-02-20
11:45:39
Email
U mnie za podcięcie włosów biorą od 12 do 20zł max.
noemi
2008-02-20
11:55:26
Email
ja ostatnio zapłaciłam 20 zl za podcięcie samej grzywki. dodam, że we wroclawiu w moim ukochanym salonie grzywkę podcinali za darmo. nawet osobą z ulicy, nie tylko stałym klientom. masakra. MOnik, jak tam ćwiczenia?:)
ciekawa
2008-02-20
12:03:19
Email
Ja za grzywke płące ok 5 zł ale za trzyzenie głowy do 35zł. Monik mozesz brac l-karnityne karmiać-sprawdziłam:) teżbiore-tylko uprzedzam sens jest wtedy gdy weźmiesz 30 minut przed wysiłkiem
Monik
2008-02-20
13:06:11
Email
Noemi ćwiczę wytrwale, prawie codziennie, wieczorem,kiedy RObert zaśnie od 35 min do godziny. W zależności od chęci:)) I co zauważyłam-schudłam, ciało robi się takie jak kiedyś ale waga stoi w miejscu(ale jest to już waga sprzed ciąży). Wydaje mi się,że mięśnie ważą więcej niż tłuszcz-bo innego wytłumaczenia nie znajduje. Ciekawa jesteś pewna co do tej l-karnityny? Jak na 100% to zaraz zamawiam. A i podaj mi jakiegoś linka to tej,którą Ty kupujesz lub kupiłaś. Jeszcze jedno pytanko co do ćwiczeń-jak najlepiej ćwiczyć-co drugi dzień, czy bp 4 dni pod rząd i dzień przerwy? Nogi,biodra,ramiona już mam wyćwiczone, zero cellulitu, górna cześć brzucha tej już wygląda dobrze, muszę jeszcze ostro popracować nad dolną częścią brzucha-od pępka w dół. A piersi, no cóż-już się przyzwyczaiłam,że nie będą już nigdy wyglądać doskonale. A kiedy nie chcę mi się ćwiczyć oglądam swoje wielkie rybaczki z wakacji po ciąży i to dodaje mi sił:))No i ćwiczyć tzreba cały czas,bo jak opuściłam na święta parę dni to zaraz ciało się pogarszało...
ciekawa
2008-02-20
15:29:34
Email
Monik ja kupiłam zwykłą w aptece ale następna kupie pewnie z netu bo taniej. pamiętaj tylko zwykła bez odatków bo od oddatki trzeba by sie pytać osobno;) Co do programu treningowego sory ale nie jestem w stanie odpowiedzic na pytanie-nie znam ciebie i twoich mozliwosci. Sama musisz opracowac system. Oczywiście regularnie. moze byc codziennie mniejszy wysiłak lub większy do 2 dzien. ja trenuje pon, środa, czw i jesli dostaniemy w kosc w srode połowa ludzi leczy rany i nie przychodzi we czwartek co jest głupie bo pogarsza jeszcze samopoczucie. Ale napewno regularnie-to podstawa. Poza tym można kilka razy w tygodniu mocniej poćwiczyć a codziennie lekki trennig na podtrzymanie formy.
Sylwetkar
2008-02-20
16:11:39
Email
Noemi jak sie Lenusia czuje? my mamy 4 ząbale a waga hmm wedłóg mojej wagi 7200 dlatego jutro idziemy na kontrole do lekarza oj marudzia nie daje mi pisac ig hbvfcntj h t j hyhyhtgfnf frvtvfymj j h uu hhhhhbhgyuyg rdsdyuytgvgghyygu a to juz wiem czemu to chyba do mlodszego pokolenia chyba COS JESZCZE BEWDZIE KIOLYHNMKU,LLL V G BVGYBNHB VHB
Sylwetkar
2008-02-20
16:44:46
Email
Zuzia juz wyszla do rezerwy a Natalka dalej ma slozbe?

Monik
2008-02-20
19:55:15
Email
Ciekawa a opodaj mi nazwę tej Twojej l-karnity, wszędzie jest jakiś dodatek... Zobacz to: http://www.allegro.pl/item311242672_l_karnityna_500_forte_plus_60kaps_olimp_z_apteki.html
Malwina
2008-02-20
21:44:01
Email
Bylysmy dzis w przychodni. Natalka wazy 8100. Rano zauwazylam ze przebila sie druga jedynka na dole i chyba czaji sie dwojeczka. Jesli chodzi o Natalki plecki to wszyskto superowo. Lekarka zrobila na mnie wielkie oczy a na plecy malej jeszcze wieksze. I nie mogla zrozumiec po co targam mala do przychodni jak jej nic nie dolega. No coz, przynajmniej moge spac spokojnie i wiem ile wazy. Zuzia superowo wyglada w tej huscie.
agnieszka_z
2008-02-20
22:17:22
Email
Ciekawa-przepraszam ze tu- ale co myslisz o takim zestawie Guam?? http://www.allegro.pl/item313522121_guam_complex_kompletny_zestaw_do_kuracji_guam.html?? Warto kupic, czy lepiej sam guam??
noemi
2008-02-21
09:21:48
Email
Malwina, to nasze córeczki prawie tyle samo ważą:) tyle ze LEna takiej czapki nie ma. jesli mogę Ci coś radzić to obserwuj jak siedzi Natalka. plecki mogę się krzywić jeśli mięśnie są zbyt słabe. jak dziecko siedzi wyprostowane i nie pochyla główki, jest wystarczająco silne by siedzieć. a Lenula byłą wczoraj tak marudna jak nigdy.poszlysmy razem spać o 21:) dziewczyny, czy Lena jest za małą na podróż pocągiem do wrocławia? nie chcę jechać autem, bo musialaby jechac sama z tylu, bo z przodu mam poduszkę, a to za daleka droga na jazde we dwie
Joanna26
2008-02-21
10:57:27
Email
Czesc dziewczyny:) Piekne zolnierki:)) Noemi, nie jest za mala - Emka ze mna pierwszy raz jechala, jak miala 5 miesiecy, calkiem dobrze wspominam te podroz, czas mi zlecial jak nigdy. A jechalysmy prawie 7 godzin.Tylko musisz sie liczyc z tym, ze warunki w pociagach sa rozne, moze byc bardzo goraco, albo wrecz przeciwnie - zimno.No i przydaje sie nosidelko jakies, jak sie chce np. z toalety skorzystac - wymaga to troche zabiegow;) Chyba najlepiej pociagiem to jednak jeszcze z kims, a nie w pojedynke + dziecko.
Ciekawa, pisalas cos o zabawkach do kapieli.No coz, ja sie juz dawno na nie napalilam i kupilam (po pierwsze nie zauwazylam, ze one sa od roku), ale to akurat nie byl najlepszy zakup.Takie plastikowe badziewie.Wieloryb pluskajacy woda... CHyba tylko na obrazku.U nas do zabway w wannie hitem sa gumowa kaczka i pusta butelka po szamponie, a te plastiki niekoniecznie. No, te gume Emka lubi odlepiac od sciany;) Monik podziwiam Cie za hart ducha i konsekwencje w dazeniu do pieknego wygladu.
Joanna26
2008-02-21
10:58:32
Email
Monia I co u Was????????
ciekawa
2008-02-21
11:46:58
Email
To pokolei:) Monik ta L-karnityna wyglada ok i cena też wporządku-chodzi o to zeby dodatkowo nie brac z chromem czy innymi rzeczami-ale to na opakowaniu jest napisane w nazwie-wtedy dawka tego drugiego skąłdnika jest większa niz normlanie trzeba do zrobienia tabletki. Agnieszko zestaw super ale czy to wszytsko potrzebne-piling zrobisz sobie jakis zwykły byle dobry a tak naprawde to sam okład najbardziej dział-innych kosmetyków nie uzywałam i chyba nie wydałą bym asz tyle na to. wole kupic samo błotko i inne kosmetyki. Joasiu a co kupiłas???? konkretnie. Ja myślałam raczej o czymś nie koniecznie mechanicznym z bajerami ale jakies rybki do wyławiania czy cos.
Monik
2008-02-21
14:15:29
Email
Joasi dziękuje:) Ciekawa właśnie wracam ze spaceru, byłam w kilku aptekach i wszędzie poinformowano mnie,że L-karnityny nie powinno się brać podczas karmienia. Zadam jeszcze pytanie dietetykowi z sklepu kulturystycznego na necie.
Monik
2008-02-21
14:18:53
Email
Właśnie zjadłam małą paczkę słonych paluszków i Knopersa:( ale mam wyrzuty sumienia... Macie też czasem tak,że nie potraficie sobie czegoś odmówić?
Joanna26
2008-02-21
15:36:14
Email
Takie: http://www.allegro.pl/item309624808__bk_fisher_price_kapielowa_kaczuszka.html, chyba juz zmienili model, bo nie ma ich w normalnych aukcjach.No, wiec nie polecam tak za bardzo.
Ale taka kaczuszka mi sie podoba. Jestem niepoprawna:( http://www.allegro.pl/item309624808__bk_fisher_price_kapielowa_kaczuszka.html
Monik, wyrzuty sumienia o wafelka, daj spokoj. No widzisz, ja wlasnie czegos takiego bym nie zniosla, odmawiania sobie drobnych przyjemnosci, a tak w sumie to w imie czego? Nigdy tak naprawde nie musialam sie odchudzac i moze stad moje podejscie, ale jak patrze na Twoje zdjecia to wcale mi sie nie wydaje, zebys Ty musiala!
Joanna26
2008-02-21
15:40:54
Email
Caly czas zapominam Wam pokazac super ksiazke: http://www.empik.com/produkt?productId=2806522&_name_=Wiersze_I_Wierszyki Ja naprawde polecam. Tak sobei pomyslalam, ze Emce na urodziny to juz Boze bron zabawek, ale ksiazek - nigdy dosc. No a poza tym na chrzcie jej starsza kuzynka dostala od cioci piekna torebke-kuferek iedronke z h&m, EMilce bardzo przypadl do gustu:)
Malwina
2008-02-21
15:43:06
Email
Noemi, dzieki za info. Ale Natala wlasnie ladnie siedzi, ma proste plecki i ladnie trzyma glowe. Jest stabilna. Podczas kompieli musiala jakos sie wiercic ze wydawalo mi sie ze cos jest nie tak.
Monik
2008-02-21
15:51:23
Email
hmm ja niby tez nie jestem gruba,ale mam jeszcze trochę wystający brzuch, a jedząc słodycze na pewno go nie spłaszczę:) Pod koniec maja wybieramy się na wczasy i źle będę się czuła na plaży z wystającym brzuchem... W imię czego to robie? Dla siebie po prostu, dla swojego lepszego samopoczucia:) Z piersiami niewiele mogę zrobić,więc zaakceptowałam je, ale jeśli jest coś,co mogę poprawić, to czemu tego nie zrobić? A wafelek i paluszki-trudno, już zjadałam:) Nie zjem za to kolacji,więcej poćwiczę i już:)
Monik
2008-02-21
15:54:45
Email
a i nie chodzi tylko o to by być szczupłą. Chodzi przede wszystkim o fajne ciało.Wiele jest szczupłych kobiet,a ciało mają okropne. Postanowiłam,że latem bez obaw założę krótkie spodenki, obcisłą bluzkę:) Więc pracuję nad tym:)
Monik
2008-02-21
16:06:02
Email
Ciekawa zaraziłaś mnie roletikiem:))Chyba się zapiszę, zamuast l-karnityny hehe:)). Powiedz tylko co tam trzeba mieć i czy się jest w stroju kąpielowym czy jakimś sportowym???
Joanna26
2008-02-21
16:24:24
Email
No i wlasnie za to Cie podziwiam, ze Ci sie chce.
Monik
2008-02-21
16:32:34
Email
Oo to ja nic w porównaniu z Ciekawą!! :))
agnieszka_z
2008-02-21
16:44:41
Email
Jeju Monik jak ja bym miala miec wyrzuty sumienia o wafelka?? Jednego?? Ja zjadam na raz cala czekolade, pol opakowania ptasieko mleczka i zagryzam paczkiem- slodycze to moj nalog, ktory wlasnie zaczyna wylazic mi boczkami :) nie mam pojecia jak je ograniczyc... moze mam malo magnezu??:) a tak naprawde to chyba chrom zaczne brac, podobno ogranicza troche ciagoty w strone slodyczy, bo jak tak dalej pojdzie to ta czekolada zamieni sie w jeden wielki cellulit!! brrr...
agnieszka_z
2008-02-21
16:47:02
Email
Aha Monik a co ty tak cwiczysz?? Powiem ci, ze podziwiam- nigdy przenigdy nie zrobilam sama z siebie w domu zadnego cwiczenia, choc fakt jest taki ze pol zycia cwiczylam 3 godziny dziennie, 6 dni w tygodniu i to juz niebylo mi potrzebne... ale teraz nie cwicze i pomimo tego ze wiem ze powinnam to i tak mi sie nie chce... chyba sie zapisze gdzies
Malwina
2008-02-21
16:50:34
Email
Agnieszka widze ze mam tak samo. Moge jesc slodycze i jesc. Zaraz wskakuje w dres i lece na podloge cwiczyc.
Sylwetkar
2008-02-21
16:55:09
Email
my po wizycie w przychodni Zuzia waży tylko 7100 od ostatniej wizyty tj 2 mc temu przybrała max 100gr ostatnio była ważona na pieluszce w bodziaku i pampersie jak sie potem okazało niezapustym i ważyła prawie tyle samo urosła ma 70 cm ale musimy zrobić badania krew , mocz dlaczego waga stoi w miejscu może być tak dlatego że Zuzia potrafi 3 4 a nawety 5 razy kupke zrobić i to że jest z niej mały szalejot że 5 min nieusiedzi na miejscu ale badania musze zrobić kurcze mogłam iść wcześniej tylko wydaje mi sie po naszym ważeniu w domu że pare tygodni temu ważyła więcej po tej trzydniówce jak tydzień niejadła to tak spadła
Monik
2008-02-21
17:44:53
Email
Aga mam kilka płyt z ćwiczeniami, no i mam taki swój 40 minutowy "układ ćwiczeń"-tam są głównie ćwiczenia na brzuch, nogi, ramiona,rozciągające, pompki itp. No i ja tez niestety ubóstwiam słodycze. Kiedy nie mam ich w domu-jest ok. Ale kiedy uzupełnię barek... Ojj nie mogę mieć słodyczy w domu i już, a mąż ciągle coś przynosi!Zabiję go kiedyś. No i kiedy widzę jakieś dobre ciacho u znajomych czy rodziny to też nie mogę się nie poczęstować:)))heheh. No i potem muszę ćwiczyć prawie codziennie, a przy odpowiedniej diecie pewnie starczyłoby 2-3 razy w tygodniu... Aga ty nie karmisz więc możesz sobie pozwolić na chrom itp,a ja ??? Musi wystarczyć mi silna wola... Sylwetkar Rob też robi kilka kupek na dzień, jest bardzo ruchliwy, przybiera teraz mało(ok 0,5 kg na miesiąc),ale coś przybiera,więc bardzo dobrze,że masz zrobić te badania i że lekarka tego nie bagatelizuje.
ciekawa
2008-02-21
17:50:31
Email
Sylwtkar nie martw sie mała choroba a dzecko natychmiast gubi wagę-napewno nic jej nie jest ale badania zawsze warto zrobić;) Monik no widzisz i jak z tymi lekarzami i farmaceutami sie porozumieć. Mnie mówiono ze można brać byle nie więcej jak zalecana dawka bo to jest naturalny enzym organizmu. Wiecie co rozbawiło mnie wasze wyliczanie słodkosciaż mi sie zachciało:) a od 2 dni jestem na bardzo skąpym żywieniu-dąże do małej głodóweczki-dobrze mi zrobi:) Staż mam w nastepny piatek:( kurcze nie spodziewałam sie tak szybko-jednak postaram sie utrzymać pokarm. Oczywiscie pewnie jako jedyna babka jade-hm... ciekawe jak bedziemy spać w hoteliku nie wiedzi mi sie jedynka i podwójne koszty-ciekawe czy jakis zbiorowy pokój maja. Na innych stażach spało sie w łazience zbiorowo-koedukacyjne na podłodze a tutaj tak hmmm komfortowo:):):)
agnieszka_z
2008-02-21
18:18:18
Email
No ciekawa jestem Ciekawa jak sobie z rozlaka poradzisz?? :) My z mezem lecimy w kwietniu na weekend do Mediolanu i juz teraz sie boje ze nie dam rady zostawic chlopcow... wiem ze beda pod swietna opieka, ale jakos tak sie zbieram na wyjazd na weekend od dwoch miesiecy i jak przychodzi co do czego to nie jade bo mi skzoda :) ale tym razem juz zaplacilam, bilet na samolot jest i nie ma odwrotu :)
MatkaPolka
2008-02-21
19:47:51
Email
Sylwetkar, nie martw sie, dzieci szybko przybieraja na wadze po chorobie, Maja juz prawie nadrobila stracony kilogram. Dziewczyny, mam pytanie odnosnie podatku. Wiem, ze przysluguje nam wstystkim ulga z tytulu wychowywania maloletniego dziecka? Ale czy jest to cala kwota 1100 zl czy jak to rozliczalyscie, jak dziecko urodzilo sie w maju, czerwcu? Buziaki!
ciekawa
2008-02-21
20:02:51
Email
nie wazne kiedy sie urodziło:)
venuss
2008-02-21
21:06:42
Email
Monik zjadłam w zyciu mnóstwo róznych tabletek na odchudzanie, teraz od tego mam chyba chora wątrobę bo czasem mnie boli. Na rolletic też chodziłam (nawet niezłe, ale bez rewelacji) Najlepsze są ćwiczenia i koniec! jak karmisz nie powinnaś jeść żadnych tabletek, zwłaszcza L-karnityny! stosuj dietę mięsno warzywną ogranicz chleb, jedz bez kluchów makaronu i słodyczy. Wyleliminuj z jadłospisu wieprzowinę. Jedz ryby (bez panierki). I nie martw się schudniesz! Monia, niedawno urodziłaś dziecko, wyluzuj:) Waga sama poleci tylko trochę ruchu, jedz zdrowo i rozsądnie:) Pozdrawiam V.
Monik
2008-02-21
21:20:19
Email
Venus ja nie jem l-karnityny:)Tylko pytałam o nią. A wagę sprzed ciąży już mam. A na rolletik chce iść by poprawić krążenie. Pozdrawiam:)
monia_ireland
2008-02-21
23:43:05
Email
a ja nie stosuje zadnych diet ani nie cwicze bo odkad wrocilam do pracy cierpie na totalny brak czasu:)generalnie mam w powazaniu swoja wage bo spadlaona na tyle ze sie dobrze czuje ze soba-a to jest najwazniejsze:)mieszcze sie we wszystkie ciuchy sprzed ciazy i to mnie cieszy bo mam sie w co wkoncu ubrac:)Myslalam jak i Wy jak siedzialam w domu z Nikosiem-odkad wrocilam do pracy zycia nabralo maxymalnego tepa i nie mam czasu nawet myslec o dietkach itp-zreszta to nie dlamnie:) a pozatym jak pisze venus-ograniczenie slodkosci i w/w rzeczy a waga sama powolutku poleci. U mnie srednio gubie ostatnio po 1.5 kg miesiecznie i jest ok-wazne by sie dobrze czuc-aja sie wlasnie tak czuje:) uciekam nynac b tyle co skonczylam gotowac obiad na jutro:) papa mamuski!!
noemi
2008-02-22
08:20:29
Email
Monia, miło Cię znowu czytać:) rozumiem, ze Nikos już bez gorączki? ja nie odchudzam się i też w ciuchy sprzed ciąży wchodzę. słodycze do minimum ograniczam, bo np po czekoladzie Lenke wysypało. no i zamierzam dołączyć do grona mam pracujących. zbieram się i zbieram, ale myślę, że w ciągu miesiąca będę zdecydowana na sto procent. wtedy zacznie się życie;)
Monik
2008-02-22
11:14:20
Email
Ale nam zmienili to forum! Na pewno jest ładniejsze,ale trzeba się przyzwyczaić. Monia zaglądaj do nas częściej! Te rzadkie wizyty nie są do Cibie podobne:) A ja dziś wstałam na wagę i mile się zaskoczyłam:)) Prawie 1 kg mniej niż przed ciążą:)) Wreszcie waga drgnęła:)) Wagę sprzed ciąży chyba osiągnęłam już w grudniu(nie pamiętam dokładnie) i od tego czasu nie chciała pójść w dół, choć cm gubiłam,a dziś taka niespodzianka! A spodnie sprzed ciąży mam już od jakiś 2 tygodni za duże i muszę nosić paski. Z zakupem nowych chce poczekać, bo mam zamiar jeszcze 3 kg zrzucić.
Monik
2008-02-22
11:18:11
Email
Ciekawa pytałam również o l-karnitynę dietetyka w sklepie internetowym i dostałam odpowiedz. Nie powinno się jednak zażywać karnity i podobnych,a karnity nawet nie warto. Poczytaj: kliknij
agnieszka_z
2008-02-22
11:26:12
Email
Nie podoba mi sie ta nowa szata graficzna forum!! Nie moge sie odnalezc...:(
Sylwetkar
2008-02-22
13:10:12
Email
dziewczyny dzięki za podtrzymanie na duchu nieposzłyśmy dziś na badania bo niunia ładnie spała do 10 prawie w poniedziałek pujdziemy i tak kontrole mamy w czwartek, mam nadzieje że wyniki wyjdą dobrze ja też chyba wolałam stare forum teraz takie szarości smutne trochi.
zuczekm59
2008-02-22
13:48:59
Email
A co to za masakra???
agnieszka_z
2008-02-22
14:57:17
Email
Ja tam do kolorow nic nie mam moga byc jakiekolwiek ale wszystko sie mi przesuwa i jest nieczytelne... :( coz trzeba sie przyzwyczaic..
ciekawa
2008-02-22
15:39:04
Email
wstrętne:(
zuczekm59
2008-02-22
17:32:01
Email
Teraz jakoś się ustabilizowało i łatwiej się odnależć, ale początkowo było blee.
zuczekm59
2008-02-22
17:34:01
Email
Sylwetkar mam nadzieję, że z Zu wszystko OK, ja uważam że to rezultat choroby i jej żywiołowość.
Sylwetkar
2008-02-22
17:53:56
Email
Zuczku też mam taką nadzieje że to dlatego że tyle tych kupek robi to jak dla mnie to dobra przemiana materii że pięć sekund na miejscu nie usiedzi więc jest w ciągłym ruchu no i skoro urosła to część wagi poszła w te cm tak mi sie wydaje na moje rozumowanie. Zobaczymy. w poniedziałek idziemy na badania w czwartek do kontroli
Joanna26
2008-02-22
19:36:40
Email
O rany jaki koszmarek!!!NIe podoba mi sie:( Buuuu, gdzie jest stare forum????? Te paski do przewijania, a fuj.
Joanna26
2008-02-22
19:38:59
Email
I nie ma wyszukiwarki! Eee, nie podoba mi sie to.
venuss
2008-02-22
19:54:10
Email
do bani... napiszcie może jakiś temat, postulat o zwrot starej grafiki i wyszukiwarki, niech admin czyta:) ja sie podpisze
Monik
2008-02-22
19:58:48
Email
Ja tez nie mogę się odnaleźć... Jakoś tak dziwnie... Tylko ten dzidziuś z góry jet fajny.
venuss
2008-02-22
20:08:36
Email
Monik tylko uwaga: rolletic nie mozna stosowac przy skłonnosciach do zylaków i pękającyh naczynek
monia_ireland
2008-02-22
20:39:53
Email
okropne!!ja tez chce stare forum!!:) ja tu zagladam codziennie i czytam ale nie zawsze mam czaszeby sie skupic i cos napisac. Noemi gwarantuje Ci ze jak wrocisz do pracy to nie bedziesz miala czasu mysleco jedzeniu-ja jem w pracy sniadanie i na unch jakie sjablko a jak wracam do domu to z nikosiem na rekach cos dziubne cieplego i tyle. Monik zazdroszcze spadku wagi:) ja bymtak z 3 kg jeszcze chciala w dol ale nie bede stosowala zadnych wspomagaczy-moze samo jakos zejdzie:) a jak nie to trudno:) jakos to przeboleje. Nikos byc moze mial3-dniowke ale nie bylo zadnej wysypki tylko lekka chrypka przy tym. pozatymb bratowa mowi ze ogladnela mu buziaka i widzi zwiastuny 3 zabkow!!! u nas dopiero 3 na wierzchu wiec to calkiem mozliwe wiec albo to bylo od zabkow albo rzeczywiscie 3-dniowka.
ciekawa
2008-02-22
20:42:52
Email
Hej laski ja właśnie nasmarowałam sie guamem i okręciłam folią-ponieważ Nastusia nie da mi poleżeć pod kocem to nałożyłam grube dresy:) Robie sobie okąłd tylko do pasa bo samemu cięzko a wrazie czego musze mieć sprawne rece bo Nastek rozrabia:) Jejku jak chłodzi brrrr
Monik
2008-02-22
20:50:19
Email
Monia ja jem normalnie, wspomagaczy nie stosuje. Szczególnie po nocy karmienia mam niesamowity apetyt, dziś np na śnmiadanie zjadłam 2 bułki z dżem i serkiem homo, na 2 śniadanie 2 małe jogurty, na obiad omlet z warzywami--ogromny, na podwieczorek kufel o,5 z piwa kefiru a na kolację bułka z pastą jajeczną. W między czasie owoce, winogrona, pół pomelo i pomarańcze... Jem więcej niż mój mąż, więc słodycze staram się omijać... Staram się po prostu jeść wg tej diety-5 posiłków dziennie bez dużego obciążania żołądka. Gdybym jadła tyle co ty,to pewnie już zostałyby ze mnie kości. A jutro kupię sobie rożek serniczka(zamiast jakiegoś posiłku oczywiście), mamy taką super cukiernie w mieście z domowymi wypiekami:)) Już nie mogę się doczekać:)) Mniam:)
Monik
2008-02-22
20:52:51
Email
A Nastusiek jeszcze nie śpi? ROb już chrapie prawie 2 godzinę. Pośpi gdzieś do 12, a potem ciągłe pobudki gdzieś do 6 rana...
Joanna26
2008-02-22
21:07:02
Email
O rany, Monik, wspolczuje, nie wyobrazam sobie normalnego funkcjonowania bez przyzwoitego przesypiania nocy. Ech, jakos mnie ta biel rozprasza, mysli mi uciekaja:( Dobranoc!
Malwina
2008-02-22
21:20:18
Email
Ale masakra ta szata graficzna. Dzis Natalka zaczela sie czolgac jak zolnierz, moze niedlugo zacznie raczkowac. Monik napisz prosze co to za plyta z ciwiczeniami i gdize mozna kupic
ciekawa
2008-02-22
21:22:43
Email
No okropna szata graficzna:( Monik No właśnie Nasti sie poprzestawiała ostatnio-ona zasypia na wieczór koło18-19 ale potem co i raz sie budzi. Dopiero koło21-22 zasypia twardo na noc. Ale myśle ze to kwestia niedojedzenia kurcze na serio sie nie najada ale poprawić butla nie zawsze chce-woli cycka tylko to jej dojadanie trwa godzinę-wiadomo jak mało leci. Piersi mi spały i chyba mam już mało pokarmu poprostu-pewnie kolejny kryzys.
Monik
2008-02-23
07:39:16
Email
U mnie było jak przewidziałam. Do 12 Robuś spał bez pobudki a potem już budził się co chwila aż do 6. Ja oczywiście położyłam się spać dopiero o 12,więc chyba domyślacie się jak się dziś czuję i wyglądam... Musiałam zobaczyć po raz kolejny Zieloną milę, uwielbiam ten film. Malwina płyty mam, kilka z shape'a , kilka od teściowej -namiętnie ćwiczy, chodzi na aerobik i tańce-ma 50 lat. A i jeszcze biega i jeździ na rowerze,ale to nie o tej porze roku.
ciekawa
2008-02-23
10:06:39
Email
No laski guam boski:) ślicznie ujędrnił i straciłam 3 cm w tyłeczku-oczywiscie to wróci ale jak miło:) odrazu mi lepiej;) Acha i ten słoik 500g starczy mi co najmniej na 10 zabiegów!!! A Nastusiek o 22 zasneła już ładnie i spała do ok 3 rano potem cycek i tak przesypiałyśmy do 5. i zaczęłyśmy dzień:)
asiula23
2008-02-23
17:17:51
Email
jeju,rzeczywiście okropna ta stronka teraz,a jak źle mi się czyta!!:(Monik ja też oglądałam Zielona mile.Tyle razy widziałam ten film,a wczoraj i tak nie odpuściłam.No ale ja nie narzekam obecnie an nocki,oduczam Kubika smoka i spał już ładnie bez niego trzecią noc:)Ach,wczoraj kupiliśmy wkoncu te spacerówkę,z Coneco.Podoba mi sie.Jeny,musze spadać ,bo Kubuś zasnąć nie może już od 45 min.i chyba już nie zasnie...:(
monia_ireland
2008-02-23
17:41:55
Email
hej laski. A my wkoncu ustabilizujemy tu sprawy i za miesiac wyprowadzamy siedonowego domku:)))) dzis skolei bylismy na zakupach w centrum zabawek-dostalam oczoplasu i jakby nie moj maz pewnie cala wyplate bym zostawila:) kupilismy Nikosiowi samochodzic do jezdzenia 5in1 sluzy jao buja na podstawie, pozniej do jazdy (mozna pchac) i ma wkolo obudowe by dziecko nie spadlo, pozniej obudowe sie sciahga jak maluch wiekszy i sam sie odpycha. Swietna sprawa. No i puzle piankowe kupilismy i wylozymy nimi cala odloge w salonie:)
monia_ireland
2008-02-23
17:50:36
Email
aha zapomnialam wam pochwalic sie uprzejmoscia znajomej irlandki-dala nam wozek spacerowy maclaren:) i fotelik do samochodu:) i juz odpadaja kolejne wydatki:) chodz wozek mamy-zawsze dobrze miec lekka skladana parasolke:)
ciekawa
2008-02-23
18:31:19
Email
My byłyśmy na basenie-jej teraz to samemu to prawdziwe wyzwanie:( Do tego nie mialm fotelika-jezu musiałm sadzać nasti na stole i trzymac jedna reka a druga sie ubierac!!! Choc z gondolą to juz chyba bym sie nie zabrała. zmeczyłam sie tak ze razem padłysmy na drzemke po powrocie.
Monik
2008-02-23
19:51:10
Email
Oj tak-teraz samemu z dzieckiem na basenie trudno. Nie wyobrażam sobie takiego wypadu samej z Robusiem. Oglądacie już za jakimiś fotelikami? Muszę coś kupić bo Rob już za długi do starego.
Julia
2008-02-23
20:21:50
Email
Dziewczyny polecam Wam bardzo foteliki Ramatti! My już drugi kupiliśmy, bardzo dobra jakość, wszystkie atesty itp, a ceny o wiele mniejsze niż foteliki tych wszystkich znanych i modnych firm typu maxi-cosi itp. Fotelik dla przedziału wagowego 9-18 kg kosztuje ok 300 zł a 15-36 250 zł. Jakbyście były zainteresowane to mogę coś więcej napisać.
ciekawa
2008-02-23
20:50:19
Email
Pisz pisz:) ja jestem ciekawa bardzo:) Kurcze juz tyle na szczepionki wydajemy kolejna kasa-szok:( eh..trudno jak trzeba to trzeba.
Monik
2008-02-23
21:14:09
Email
Julio świetny ten fotelik! Dzięki:) Bardzo ważna dla mnie jest pięciostopniowa regulacja pochylenia oparcia, która jest w tym foteliku. Kiedy chce się jechać gdzieś dalej, to ważne jest aby dziecko mogło się położyć. Kurcze szkoda tylko,że nie jest to fotelik od 9-36 i później trzeba kupić jeszcze jeden. Kiedy mniej więcej dziecko osiąga wagę 18 kg? Pozdrawiam:)
bea1978
2008-02-23
21:30:35
Email
Monik moja córcia ma 5,5 roku i waży 18kg. jednak ona należy do tych szczuplutkich :)
monia_ireland
2008-02-23
21:34:24
Email
A moja bratanica za 7 dni skonczy 6 lat i wazy 14.5kg:))Takze Monik Fotelik posluzy mysle troche a taki calkiem wiekszy jest jednak jeszcze nie dla naszychmaluchow
Julia
2008-02-23
21:55:31
Email
Monik chyba są też foteliki od 9 do 36 kg (tak mi się wydaje), ale w nich dla starszego dziecka pozostaje już tylko taka podkładka pod pupę (ale mogę się mylić, więc sprawdź sobie). Co do fotelików Ramatti my kupiliśmy dwa wprawdzie, ale: mamy dwoje dzieci, więc foteliki i tak starczają na długo, właśnie Jasio się przesiadł do fotelika po Bartku (9-18 kg), w którym Bartek jeździł prawie 3 lata, po drugie za oba foteliki daliśmy w sumie trochę ponad 500 zł więc to i tak nie jest dużo (np. maxi-cosi lub concord jak oglądałam jeden kosztuje min 500 zł). Co do zalet fotelików: w tym od 9-18 kg super jest regulacja oparcia, po bokach jest bardzo zabudowany więc główka jest dobrze chroniona i może ją sobie brzdąc oprzeć wygodnie jak przyśnie (my dużo jeździmy na dłuższe trasy, więc się sprawdził), poza tym oczywiście pokrowiec można zdjąć do prania, materiał jest bardzo fajny, fajne kolory i po tych 3 latach używania w ogóle nie wyblakł, a auto w lecie często stało na słońcu, bo nie mamy garażu. Generalnie bardzo byliśmy zadowoleni. A ten co teraz kupiliśmy, czyli 15-36 dla Bartka jest fajny, bo całe oparcie z zagłówkiem można podnosić do góry (nie chciałam takiego fotelika co plecy się odczepia i zostaje samo siedzisko, bo Bartke też jeszcze często śpi w drodze i nie chciałam, żeby mu głowa wisiała, a jak jest zagłówek to ma z boku podparcie), poza tym są podłokietniki podnoszone do góry (jak się wsiada i wysiada - jak w autobusie), są dwie podstawki na kubki czy soczek wysuwane z siedziska, tapicerka też zdejmowana do prania. Regulacji oparcia do pozycji bardziej leżącej już nie ma, ale w takich fotelikach dla starszych dzieci już się chyba tego wcale nie stosuje. No i coś dla nas kobitek: dużo kolorów tapicerek do wyboru ;o) Co do wagi dziecka, to różnie bywa np. Bartek jak skończył 3 lata to już ważył 18 kg, ale on jest bardzo duży jak na swój wiek.
Monik
2008-02-23
22:53:48
Email
Julio dziękuje raz jeszcze, kupuję fotelik:)
monia_ireland
2008-02-23
23:22:57
Email
ja tez dzieki za info :) mam nadzieje ze go tu znajde:) ten ktory dostalismy sprezentujemy bratanicy a mielismy maxi cosi kupowacale dzieki radom sprobujemy znalesc ten o ktorym piszesz:)i wtedy procz fotelika bedzie mozna dokupic jakas zabawke:)
Malwina
2008-02-24
00:05:45
Email
Ja mam jakis fotelik, juz nie wiem jaki bo jest w aucie. Ostatnio byl na promocji w tesco za 99zl. Natalce kupili go dziadkowie. To masakra jakas jest. Pasy zle sie reguluja, sa tak cienkie ze sie non stop skrecaja, nie ma podlokietnikow, jak spi to rece jej wisza. Jest ogromny i ciezki. Wyglada nie najgorzej, tylko te pasy to jakas porazka. Jak tylko bede miala kase to zaraz kupie inny.
MatkaPolka
2008-02-24
09:07:29
Email
Julio, serdeczne dzieki za informacje!!! Tez z ciekawoscia przeczytalam i okazuje sie, ze ten fotelik ma takie funkcje jak kiddy, ktory kosztuje prawie 1000. Juz od dawna rozgladam sie za fotelikiem, ale wstrzymywalam sie z zakupem ze wzgledu na ta cene. My jezdzimy bardzo duzo - Maja zrobila juz z nami wiele dlugich tras Polska-Niemcy, wiec to dla nas wazna sprawa.
Julia
2008-02-24
09:46:09
Email
Cieszę się, że mogłam Wam doradzić. Mam nadzieję, że będziecie zadowolone, bo jak nie to mi się strasznie dostanie ;o) (ale na pewno będziecie :o)
ciekawa
2008-02-24
10:33:02
Email
Julio bomba skoro polecasz to my pewnie też sie na niego zdecydujemy-zapewne kupimy z allegro-co myślicie? I jeszcze jedno-czy te foteliki montuje sie przodem-chyba inaczej już sie nie da co????
noemi
2008-02-24
17:39:06
Email
witajcie dziewczyny. odważyłyśmy się na jazde do wrocławia pociągiem|:) Lena zniosła ja świetnie, podbiła serca wszystkich panów) w pociągach spółki pkpintercity mamy zniżklę!!! na 1. i 2. klasę!:) a co do fotelików, zostajemy przy maxicosi tym rozkładanym na płasko. czytałam keidyś rankingi bezpieczeństw, które mnie przekonały. fatalnie się pisze na tym tle:( pozdroweinia z Wrocławia:)
Julia
2008-02-24
19:34:53
Email
Noemi zaskoczyłaś mnie, bo nie wiedziałam, że są foteliki dla dzieci o wadze 9-18 kg, które rozkładają się na płasko. Jak to wygląda, normalnie można oparcie rozłożyć do pozycji leżącej?? Przecież to się nie zmieści na tylnym siedzeniu? Ciekawa, takich fotelików się już nie montuje tyłem do kier jazdy.
Monik
2008-02-24
19:41:29
Email
No ja tez nie słyszałam o montażu całkiem na płasko. Czy są jakieś przeciskania,żeby kupić fotelik używany? Julio jeszcze raz dzięki:))
ciekawa
2008-02-24
20:29:48
Email
Wiesz Monik chyba trzeba kupic taki aby nie był powypadkowy bo od udrzenia konstrukcja sie narusza tak ajk wiesz skad kupujesz czemu nie.
Monik
2008-02-24
20:34:56
Email
Ty to masz głowę! ja o tym nie pomyślałam. A my dziś na basenie mieliśmy nurkowanie, byłam przerażona! A tak w ogóle na basenie było dziś bardzo fajnie, zdjęcia w dziale z fotami:) Sama postanowiłam częściej jeździć na basen, bo w wodzie można się cudownie odprężyć.
Julia
2008-02-24
21:20:06
Email
Tak jak pisze Ciekawa używany fotelik to ryzyko, bo nigdy nie będziesz miała pewności, czy właściciel nie miał jakiejś stłuczki. A w każdej chyba instrukcji fotelika pisze, że po wypadku trzeba go wymienić na nowy, bo nie wiadomo, czy nadal spełnia wymogi bezpieczeństwa. Co do basenu zgadzam się, to super relaks, też to uwielbiam. Chodzę 2 razy w tygodniu odkąd skończyłam karmić piersią i czuję się od razu lepiej, a ciałko też jakby trochę bardziej jędrne.
ciekawa
2008-02-25
11:30:10
Email
Dziewczyny czy robiłyscie placuszki z sinlaka .Mam przepis ale mi nie wyszły jakby sie upiec nie chiały:( Monik ty to stosujesz-robiłąś juz cos?? A tak na marginesie pyszne;)
Monik
2008-02-25
12:42:21
Email
Placuszków z Sinlaca jeszcze nie robiłam, ale mam taką książeczkę z przepisami sinlac. Muszę spróbować te placuszki. Uważam,że Sinlac to super produkt pod każdym względem i do tego przepyszny. Robuś uwielbia a ja też. Nie trzeba dodawać mleka, a jest pyszne i ma mnóstwo witamin i składników odżywczych. Używam do zagęszczania zupek, do deserków i do wielu innych.
Joanna26
2008-02-25
12:55:07
Email
Monik, a co to jest w ogole? Bo pojecia nie mam.
Zdaje sie, ze spowodowalam forumowa burze, moja "prywata do Gogi", ale coz, co jej mialam do powiedzenia, to powiedzialam, a ze jej sie nie da przegadac, wiec postanowilam, ze nie bede do tego watku zagladac, zeby sie nie denerwowac, nawet Jej odpowiedzi nie przeczytalam;) Ale widze, ze sie watek rozrasta i zyje wlasnym zyciem. Ech, specyficzne to forum...
Chyba wiosna za oknem sprowokowala mnie do wiosennych porzadkow. Tez tak macie, ze ciuchy modne i fajne, ale juz sie opatrzyly i nie macie ich ochoty nosic? Niby szafa pelna, ale jakby co, to do zalozenia niewiele. A "przydasiow" mnostwo... Za to znalazlam plus mniejszego biustu - wszystkie koszule sa na mnie dobre i nic a nic sie nie rozchodza. A po ciazy odlozylam je do sektora "chwilowo za male" bez nadziei, ze jeszcze kiedys beda na mnie pasowac. Oho, Mala drze jakis slownik. O matko...
ciekawa
2008-02-25
13:18:47
Email
Joasiu i ja sie tam wpisałm bo nerwy mi puszczały i uważam ze dobrze zrobiłam.Masz racje jej sie nie da przegadac z tymi psychologicznymi wielce kulturalnymi wpisami. A ze pare osób też wkurza to i im sie ulało. Byłą co prawda propozyjcja aby jak komus nie pasuje omijać jej wpisy ale ile do diaska mozna sie powstrzymywac-bóg mi swiadkiem starałam sie i to długo. Joasiu ja obecnie sie oficjalnie głodze-jedyny sposób na mnie jak pokazuje doswiadczenie-ale efekty juz sa i wiekszosc bluzek zaczyna sie ładnie dopinać:) czekam na dalsze efekty:)
Malwina
2008-02-25
13:41:10
Email
Uprzejmie informuje, iz moja coreczka opanowala dzis sztuke samodzielnego siadania!!! hihi, tak oficjalnie bo dumna z niej jestem. A najnowsza jej zabawa kiedy lezy na kanapie to zrzucenie czegos na podloge i wtedy rzuca sie glowa w dol i probuje siegnac. Mowie Wam, jak zrobila tak pierwszy raz to krew odplynela mi z glowy. Na szczescie szybko ja zlapalam. Teraz bawi sie tylko na podlodze, przynajmniej nie spadnie. I moge klasc ja na brzuszek bo jak jej sie znudzi to sobie siada :) Ja tez na dietce. Bez ziemniarow i bialego pieczywa i slodyczy. Monik gratuluje zrzuconych kilogramkow. Dziewczyny czy mozna podac juz budyn na krowim mleku?
Joanna26
2008-02-25
13:51:04
Email
Malwinko, przyjmij wiec oficjalne gratulacje:)))) Z ta krwia odplywajaca z glowy, to chyba kazda z nas to zna!:)) Malwina, a jaki budyn, taki zwykly z torebki? Ja mysle, ze sprobowac troszke mozna. Powiem Wam, ze ja sie juz w ogole przymierzam do przejscia na krowie mleko. Czekam do skonczenia roczku i wykorzystania zapasow, ktore mamy, a potem - sprobujemy zwykle mleko w proszku. Ciekawa jestem, czy Sylwia sprobowala dac takie mleko Zuzi i co ona na to.
Joanna26
2008-02-25
13:53:17
Email
Ciekawa, juz dawno mialam Cie zapytac, czy wiesz moze, co sie dzieje z Motylkiem? Widujecie sie czasami? Co u nich? Pewnie Kinia rosnie jak na drozdzach, a Motylek zabiegana i zapracowana. I jeszcze sie mialam zapytac, co to jest, ten Wasz klub mam? Jak to dziala?
ciekawa
2008-02-25
17:01:27
Email
Malwinko oficjalnie Asia i Nastusia gratulują. Joasiu pisze co dam rade:) Motylek z tego co pisze na sms to zalatana bardzo-jest na dietce bo z mała było nie za dobrze jak ja przed świętami wysypało (azs) to szok ale juz dobrze ponoć. Co do klubu to z moich dawnych informacji wynika ze dziewczyny spotykaja sie we czwartki i któreś soboty-no cóz bardzo chcetnie bym posżła ale nie mam jak bo w czwartek rano nie da rady-to bardziej klub dla mam na macierzyńskim i wychowawczym. Do tego dziewczyny spotykaja sie na olsztynskim forum-tez sie tam logowałam ale zdecydowanie bardziej zrzyta jestem z Wami a i tamta forma forum nie bardzo mi odpowiadała choc dziewczyny niezwykle miłe. W każdym razie to zupełnie inaczej jak piszesz na forum z kimś kogo znasz a z kimś kogo znasz tylko z forum:) Joasiu jeśli mogę coś doradzić-podawaj mleko krowie jak najbardziej ale nie rezygnuj z mleka modyfikowanego bo ono jest specjalnie dopasowane do dzieci i napewno mleko krowie go nie zastąpi.
Monik
2008-02-25
17:11:11
Email
Natalce gratulujemy razem z RObusiem nowych umiejętności. Z krowim mlekiem nie spieszyłabym się za bardzo. Muszę zerknąć na tą prywatę do Gogi. Dla mnie to jest jedyna osoba na forum, której nie mogę strawić w żaden sposób. Fakt,że my też nie zawsze się zgadzamy, ale to jest normalne. Kłócimy się przecież nawet z najbliższymi,ale "Ona" to jest wyjątkowy przypadek... Wydaje jej się,że wszystko wie najlepiej. Używa wyszukanych słów, po to by nam zaimponować... Pewnie nie jedna z Nas mogła by tak pisać, ale po co? Książki ani pracy do obrony nie piszemy. Ona nie uznaje żadnego innego zdania, jak tylko swoje własne... Zastanawiałam się nawet, czy na co dzień też taka jest? Jeśli tak,to nie wiem jak z nią wytrzymuje jej mąż i najbliżsi... Bo tu na forum widzę w niej jakąś manię wyższości... Czasem zachowuje się,jakby była właścicielką forum i jego administratorem...
Sylwetkar
2008-02-25
17:33:10
Email
oj widze że trochi sie dzieje tu bez nas zaraz musimy nadrobić zaległości w czytaniu Natalko gratulujemy siadania Zuzik śle gorące buziakki u nas wiosna wczoraj byłyśmy na długim spacerku dziś też troche na powietrzu spędiłyśmy. za nami kolejna ciężka noc niunia płakała strasznie musiałam dać syropek płakała aż sie wyginała i takie biedne oczki aż sie zanosiła jeszcze chwilke po tym jak syropek zaczą działać prawie niespałam chyba ząbale znów nam idą . Na badanie nie poszłyśmy bo moje zdolne cudo najpierw ładnie zrobiła siusiu do nocnika i jak mama na chwile znikła z oczu zapomniała o nocniku bo tak sie sma do ubikacji śpieszyła tatuś niezauważył że niunia wyszła z kuchni i... musiała sama sprawdzić co takiego zrobiła do nocniczka. drugiw siusiu już tak szybko niechciało do nas przyjść i .. czekamy do jutra
Monik
2008-02-25
18:32:48
Email
Jaka ładna szarość!!! Od razu lepiej:)) Sylwetkar trochę Cię rozumiem, bo prawie każda moja noc należy do nieprzespanych. Dotego karmiąc piersią nie mogę sobie pozwolić wypić za dużo kawy i cały dzień chodzę jak widmo...
zuczekm59
2008-02-25
18:36:56
Email
Malwinko gratulacje dla Natalki z okazji nabycia nowej umiejętności :) a twojej dumie wcale się nie dziwię :) My po wizytach kontrolnych, ortopeda stwierdził że wszystko OK, panewki ładnie pozalewane, układ kostny dobrze przygotowany do obciążenia, ale stwierdził, że z chodzeniem tak szybko nie będzie, może nawet zacząć po roczku, byłyśmy też u neonatologa, Blaneczka rozwija się prawidło ale należy do drobnych maluszków, waży tylko 7200. No cóż ma filigranową panienke:)
Sylwetkar
2008-02-25
18:45:38
Email
nam też sie podoba, Monik ja jeszcze niemam przespanych nocek niunia przynajmniej 2 3 razy sie budzi zazwyczaj już niepamiętamjak to jest być wyspaną ,ale wczoraj co chwila sie budziła z wielkim płaczem i w dodatku znów jestesmy na etapie niejedzdenia Joasiu jeszcze niekupiłam tego mleka zauważyłam ze Niunia nieje mi wogole papek w
ciekawa
2008-02-25
18:48:40
Email
Och żuczku to ci Calineczka dosłownie-ciesze sie ze wszystko zdrowo:):) Sylwetkar to zdolny bobas ta Zuzia;) Monik ja tak sobie myśle ze problem ze snem u Robiego to nic zwiazanego z karmieniem-Nasti też jak sie budzi to ja za każdym razem pierś podawałam ale pewnego dnia przy kolejnym ostrym bólu pleców powiedziam dosc! I teraz owszem raz dostaje w nocy ale okazało sie ze ona nie jest głodna wcale!!!-nie na tyle żeby jej ciągle pierś podawać-wystarczy dac smoka lub pic i zasypia. Toć to niemożliwe aby dziecko w tym wieku budziło sie z głodu??? Napewno robi jest głodny-jestes pewna.
Monik
2008-02-25
19:17:50
Email
Pewnie,że nie jest głodny. Wieczorem dostaje pożywną kaszkę, przed samym spaniem pierś. Ale kiedy w nocy się budzi jest płacz, kiedy nie dam mu piersi. Traktuje mnie jak smoczek. Oczywiście smoczka nie chce! Mnie boli kręgosłup po takiej nocy, bo cały czas na jednym boku... Metodę stosowałam, były efekty,ale już nie wytrzymałam... Byłam tak śpiąca, zmęczona,że się poddałam. Nie wiem co już robić. Na razie czekam, bo co innego pozostało... Większość moich znajomych twierdzi, że kiedy odstawię pierś to problem zniknie. Szczerze to chciałabym już powoli kończyć karmienie,ale boje się,że będzie jeszcze gorzej,że Rob będzie się nadal budził,a ja wtedy nie będę miała go czym uspokoić i dopiero będzie dramat... Sama nie wiem co robić:(
zuczekm59
2008-02-25
19:52:19
Email
Monik też zastanawiam się jak to będzie z odstawienie Blanki od piersi, boję się tego samego co ty, ale zobaczymy?. Ja chcę się w końcu WYSPAĆ!!!
Malwina
2008-02-25
20:31:36
Email
Monik, widac moje nocki wygladaja jak Twoje. Musze z tym skonczyc, ale nie potrafie, bo jestem zmeczona ze jak sie Natala w nocy wydziera to nie mam sily z nia "walczyc". Jutro rejestruje Natalke do ortopedy. Jednak cos mnie niepokoi w jej siedzeniu. Wydaje mi sie ze jak siedzi to "sciaga ja na prawo" i ze kregoslup w czesci ledzwiowej jest coraz bardziej wystajacy. Moze przesadzam ale wole by powiedzial mi to specjalista. Poza tym jest jakas nerwowa, czesto sie napina i prezy nozki. A dzis podczas kompieli doslownie rzucila sie na plecy. Nie wiedzialam wogole co ona robi, dobrze ze pod glowa miala poskladany recznik to nie walnela sie w dno. Jeszcze chyba gorne jedynki beda szly bo ja tak swedza dziasla ze caly czas gryzie palce i az z nerwow trze nos. Mowie Wam poprostu padam.
Malwina
2008-02-25
20:32:37
Email
No i jeszcze dziekuje adminowi za wysluchanie naszych prosb i wprowadzenie zmian.
Monik
2008-02-25
20:33:23
Email
ja też padam, ale muszę jeszcze dziś poćwiczyć.
Capri
2008-02-25
20:50:38
Email
Cześć mamusie! Też jestem mamą "czerwcową" i od czasu do czasu zaglądam do waszego forum. Mam do Was pytanie: czy któraś z Was odstawila już witaminę D3? Nasza lekarka kazała ją odstawić w styczniu, tak więc zrobiłam ale ostatnio słyszałam opinie że powinno sie ją podawać znacznie dłużej. Moja koleżanka z porodówki dalej podaje. Prosze dajcie znać.
Capri
2008-02-25
20:53:25
Email
Cześć mamusie! Też jestem mamą "czerwcową" i od czasu do czasu zaglądam do waszego forum. Mam do Was pytanie: czy któraś z Was odstawila już witaminę D3? Nasza lekarka kazała ją odstawić w styczniu, tak więc zrobiłam ale ostatnio słyszałam opinie że powinno sie ją podawać znacznie dłużej. Moja koleżanka z porodówki dalej podaje. Prosze dajcie znać.
Malwina
2008-02-25
20:57:55
Email
Czesc Capri. Mi lekarz kazal podawac wit. D3 przez 2 lata.
agnieszka_z
2008-02-25
21:56:47
Email
Monik ogladalam zdjecia w watku Robiego- ale sie laska zrobilas!! (nie to ze nie bylas:)) ale tak schudlas i cialo wycwiczylas, ze wygladasz super w bikini. Podziwiam twoj upor i zawzietosc- moze wezme przyklad :) poki co wlasnie skonczylam pol paczki ptasiego mleczka i kilka delicji :(((( Capri mi tez lekarka nie kazala odstawiac jeszcze D3, ale jak bylam u neurologa to tez cos mowil ze do ktoregos tam miesiaca tylko sie podaje, takze jest pewnie tak ze co lekarz to inna szkola, ja podaje dalej bo skoro nie szkodzi to czemu mam nie dawac??
supermum
2008-02-25
22:00:59
Email
Hej Mamusie i Maluchy! Jesteśmy, czytamy Was i mamy się nieźle. Bogusiak ma okolo 95 cm dlugosci i wazy 11,5kg. Tak jak i Wasze maluszki budzi sie w nocy. Pare razy.Zwykle trzeba dac wode do picia albo poglaskac abo na raczki albo do nas do lozka jak ju znie mamy sily wstawac co chwile. Raczkuje jak torpeda od jakiegos czasu. Sam przepieknie prosto siedzi i uwaga dzis sam wstał podciagajac się. Mimo ze lozeczko ma na najnizszym poziomie przez to ze jest dosc dlugi to boje sie go zostawiac samego w lozeczko nawet na chwile bo nie daj Boze moglby fiknac. Robi sie z niego coraz to wieksza przylepa. Przy rozbieraniu na haslo "raczki w gore" daje raczki w gore:))) uwielbia gonic wielka dmuchana pilke albo turlac taka mniejsza:) Z wielkimi oczkami oglada ksiazeczki z bajkami i nawet nie drze tak bardzo kartek hihi. Nie jest takim wielkim zarlokiem jka pare miesiecy temu, troszke grymasi przy jedzeniu ale moja pomidorowka i ogorkowa sa dla niego the best!!! no i oczywiscie babcine ogorki kiszone sa najlepsze na swedzace dziaselka! Teraz na moje wyczucie beda szly jedynki gorne , ciekawe czy tez wyjda na raz tak jak te na dole? MALWINO super ze wyszlo Wam z mieszkaniem! Idzie wiosna i napewno z praca predzej czy pozniej tez Ci sie uda! na wiosne mowi sie ze łatwiej o takie tematy:) CIEKAWA to Ty jestes robot a nie kobieta:P oczywisice pisze to z podziwem! chcialabym Cie kiedys zobaczyc w akcji! Musisz byc bardzo zorganizowana i zdyscypilinowana! MONIK podziwiam i zazdroszcze Twoje postepy w osiagnieciu figury idealnej!:) ja tez poczynilam pewne zmiany w mojej diecie jednak kwestia regularnych cwiczen jest caly czas przedemna...- oby !:) SYLWETKAR jestem pod wrazeniem ze ZUZIK korzysta z nocniczka! jestesmy w kontakcie poza forumowym wiec reszte napisze CI potem :) NOEMI z tego co piszesz tez musisz byc SUPERMAMA :) napisz jak sobie poradzilas z przewijaniem, jedzeniem w pociagu?serdeczne pozdrowienia ze Slaska! MONIU _ I ehhh chyba Wam tam dobrze? :) czasem Wam zazdroszcze bo ta nasza swojskosc i realia czasem pozbawiaja mnie sil i nadzieji....AGNIESZKO_ Z chyle czoła bo Ty jestres podwojne super :) masz jakies info o pielegnacji zebolcow maluchow naszych? moj dentysta- sam jest swiezoupieczontym tatusiem- stwierdzil ze mam dac wyjsc tym zebom w spokoju a potem je pielegnowac, ze niby teraz sa jeszcze bardzo delikatne....hmm no nie wiem bo gryza juz dosc mocno a nawet bolesnie...:) Pozdrawiam cieplo ! Spokojnej nocy i duzo sil !!!!
motylek
2008-02-25
22:45:06
Email
cześć Dziewczyny! kupę lat mnie tu nie było;( aż mi głupio, ale cóż tak się stało, nie inaczej. Miło mi, że o mnie pamiętacie, ja przez jakiś czas podczytywałam Was codziennie, ale później niestety nie miałam czasu ani głowy do tego. Zajrzałam do galerii - Dzieciaczki rosną jak szalone, aż mi się łezka w oku zakręciłą jak wspomniałam sobie czas, kiedy to wszystkie byłyśmy jeszcze w ciąży i co dzień tu zaglądała, nie mogłam się doczekać każdego nowego posta i co u Was słychać.... w galerii widziałam maleńkiego Robusia i Nastkę i jakoś tak mi się ciepło w sercu zrobiło... widzę, że na forum Goga szaleje, ale kurcze nie wiem o co chodzi, a szkoda, bo jej osoba zawsze budziła we mnie kontrowersje więc ciekawam co tym razem wymyśliła! no ale niestety nie dam rady przeczytać raczej co i jak, mało tez czasu spędzam przy komputerze - w ciągu dnia mam wyrzuty sumienia, jeśli siądę a Kinia nie śpi, wieczorami jestem zbyt zmęczona.
motylek
2008-02-25
22:51:53
Email
U nas jeśli chodzi o Kinię to prawie wszystko cudnie - odkąd przeszłam na bardzo rygorystyczną dietę - zmian na skórze nie ma, raz na kilka dni jakaś plamka się pojawi, ale nie wiem od czego, bo ani ja ani Kinia nie jemy nic uczulającego. Codziennie smaruję jej całe ciałko rano i wieczorem witaminowymi masciami, bo skóra jest okropnie sucha i zadne oilatum, balneum, emolium, oillan nie pomaga, choć na wszelki wypadek i tak stosuję. Kini jest wszędzie pełno, wchodzi w każdy kąt na czworaka, siada najczęściej przy mojej nogawce i się przy mnie bawi, no a od ok tygodnia mniej więcej staje i tak jej się to podoba, że nawet spała by na stojąco...... ząbka na razie mamy tylko jednego, a od jakiegoś czasu Kinia się okropnie przez te ząbki męczy - wybudza się w nocy, nie może zasnąć i się skarży - od razu to widzę, bo zwykle jest bardzo pogodna. Dobra na razie tyle i będę uciekać. Trzymajcie sie ciepło, całuję Was i uściskajcie swoje Maluszki ode mnie. Postaram się czasem zajrzeć. Buziaki!
motylek
2008-02-25
23:06:14
Email
wkleję jeszcze Kinię na dobranoc :)

motylek
2008-02-25
23:07:45
Email
:)

motylek
2008-02-25
23:08:23
Email
:)

motylek
2008-02-25
23:11:58
Email
i uciekam :)

asiula23
2008-02-25
23:23:32
Email
Jejku,ale sie naczytałam...:)ale teraz gdy co nie co pozmieniali w tej szacie da się poczytać:)Monik, Zuczku... współczuję!!!A jednocześnie gratuluję,ze tak długo dajecie rade z tymi nieprzespanymi nockami!!!Możecie być z siebie dumne:)Fajnie,że są takie dobre i wytrwałe mamy:)Mam jednak nadzieję,że zdajecie sobie sprawę,że im starsze dziecko tym trudzniej odstawić pierś...??Dzicko jest coraz mądrzejsze...Oglądałyście może odcinek Superniani,w którym była taka rodzinka mieszkająca w górach.Chłopczyk miał chyba 2,5 roku i pił z piersi,traktował pierś jako przekąskę ,a przede wszystkim jako pocieszyciela w każdej sytuacji w każdym miejscu!!!No i Superniania oczywiście miała pomóc w odstawieniu cyca...ubrała mame w obcisłą bluzkę z golfem,wkładaną w spodnie...Taką,żeby synuś nie mógł dostać się z żadnej strony do cycusia...Masakra jak on płakał,szarpał,dotykał i tulił się do mamy...Ja się poryczałam widząc to...i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji z moim dzieckiem.A drugi przykład to moja znajoma,która ma 13-to miesięcznego synka i niedawno odstawiła pierś i wcale nie było tak źle.Mały dał się zagadywą,gdy przypomniał mu się cycuś i dostawał go coraz rzadziej no i sie udało:)Więc i Wam życzę by było tak jak u mojej znajomej!!Jeśli chodzi o witaminkę D3-lekarz kazał do roku.I ja tak też właśnie zrobię.Kubuś skończy roczek w maju,a potem to już lato będzie,więcej słoneczka na niebie,więc fajnie się składa:)Supermamciu,ale masz fajnego synuśka:)I długi i ładna waga:)Dobrze,że zdrowy:)A u nas...hm...Kubuś ma małą gorączkę,najwięcej miał popołudniu 37,6,a na noc 37,4.Nie dawałam nic,niech organizm sam też troszku powalczy...Teraz Kubik ma już chłodniejjszą główkę i póki co śpi.Tylko raz się od 20tej przebudził.Noemi odważna jesteś,ja bym nie pojechała sama z Kubą pociągiem.Była raz taka propozycja bym wyruszyła do Gdańska,ale ja zdecydowanie nawet nie brałam tej opcji poważnie pod uwagę.Jejku,a o co chodzi z tą Gogą???Takie ostre słowa poleciały w jej stronę...Szkoda,że dopiero teraz pojawił się wątek fotelików...my kupiliśmy używany od kuzynki,więc źródło oki:)Fajny jest,też ma 5 stopni regulacji i taki konkretny widać:)Kubuś dumnie w nim siedzi.Więcej świata widzi,bo fotelik jest an takim podwyższeniu,zresztą chyba każdy z tych większych tak ma.Napewno wiecie o co chodzi.A tak poza tym...Kubik raczkuje,ale tylko tak jak Nasti...do tyłu-heheh,prawdziwe raczkowanie:)jak rak:p I robi ładnie papapa, kosi kosi,podaje rączkę- cześć.Pokazuje oczkami gdzie jest tik-tak,siii(czyli gorący kaloryfer).No i oczywiście wszystko ląduje na podłodze.Nie pozwalam Kubusiowi się tak wychylać (np.gdy siedzi na tapczanie),by zobaczyć tę zrzuconą zabawkę...bo wiadomo,że ja w tej sytucji będę go przytrzymywać,a później może nie rozumieć tego zgrożenia...gdy będzie starszy i będzie chciał zejść przodem z kanapy...rozumiecie o co mi chodzi prawda?ojoj,ale się rozpisałam,ale tak to jest jak sobie człowiek pozwoli na takie zaległości!cała ja...:(To jedna z moich wad.Odkładam na później,zostawiam na ostatnią minutę...Ech...Buziaki dla wszystkich!!!Oby Kubik jutro był zdrowy...może to ząbki...ale troszku mu z noska też leciało...Zobaczymy jutro!pappapa
asiula23
2008-02-25
23:28:56
Email
Ale Kinia śliczna :)Słodka z niej dziewczynka:)A jak urosła!ja też uciekam!buźka!Miłego dnia!I więcej wiosny!!!
ciekawa
2008-02-26
08:43:06
Email
O jejka tylko Was zostawic na chwile!!!:):) a ja mialam boski trenig-po raz kolejny ledwo zeszłam z maty-cała mokra i poobijana-mmmm lubie tak:) Witaj Capri:):) Ja witD nadal podaje i nikt mi nie kazał zaprzestac-zreszta mamy okrez zimowy to trzeba bo słonko nam nic nie naprodukuje:) Monik pewnie Cie to nie pocieszy ale ja po takich nocach to juz ostatnio nie mogłam sam wstac z łożka bo ból pleców w klatce piersiowej był powalajacy!!! Nasti mocno kopie jak je i ja ciagle leżałam wychylona. Monik powiem Ci tak: wszytko jest do zrobienia tylko trzeba sie zaprzeac i chcieć, ja obsztorcowałam męża i teraz karmie raz lub 2 jak uważam ale jak Nasti sie przebudza to on wstaje i podaje ja do łozka lub uspokaja-wkłada smoczek do buzi czy przytula. Nie licz na efekty i nie oczekuj poprawy jeżli to Ty wstajesz do dziecka-to ma robic facet!! od niego dziecko cycka nie pociagnie!-oczywiscie to wymaga kilku dni poswiecenia ale powiem ci szczerze faceci to cholerne samoluby jak by sie jeden z drugim kilka dni nie wyspali i mieli takie bóle pleców to szybciutko by znalexli rozwiazanie-wiec kobieto zarządź nocne wstawanie meza i wreszcie sie wyspij. Co ty masz dziecko za kare czy co!!! Niech sie tatus na cos przyda. To tylko kilka dni poswięcenia-nic mu nie bedzie-korona mu z głowy nie spadnie jak kilka nocy on zarwie.
Joanna26
2008-02-26
09:04:34
Email
A ja do posta Ciekawej chcialabym dodac jeszcze cos takiego. Dokladnie tak jak Wy nie umialam sobie wyobrazic, co to bedzie, jak juz nie bede karmic piersia, a dojdzie do sytuacji takiej, w jakiej piers jest idealna - dodatkowe jedzonko w zapasie, ale przede wszystkim - doskonaly uspokajacz. No i co w nocy. Ale okazalo sie, ze odkad Nuna nie je z piersi, to takie uspokajanie wcale nie jest potrzebne. Naprawde, nie przypominam sobie takiej sytuacji, w ktorej bym zalowala, ze juz sie nie karmimy, bo wlasnie teraz by sie to bardzo przydalo. A dla mnie, to powiem Wam, ze nawet jakos lepiej psychicznie, ze moge sobie pomyslec, ze niewazne co zaloze na wizyte u znajomych, bo juz nie musze wystawiac cycka na ratunek. Nigdy mi to nie przeszkadzalo, ale kiedy juz tego nie musze robic - jest zdecydowanie latwiej. Troche niejasno pisze, ale mam nadzieje, ze mnie zrozumialyscie. No a co do nocnego karmienia. Na coz... dziecko w tym wieku nie ma juz takiej potrzeby, zeby w nocy jesc. Moze byc do tego przyzwyczajone, ale wcale tego nie potrzebuje. A na pewno potrzebuje porzadnie przespanych nocy. Do cycusia sie wybudza, bo to przyjemne, tak sie poprzytulac i ukochac.Duzo ukochiwania przed snem, duzo uwagi w dzien - jesli dziecko czuje sie bezpiecznie, na pewno nie bedzie sie budzilo z glodu.
Joanna26
2008-02-26
09:10:11
Email
He he, smiesznie napisalam to ostatnie zdanie. Ale na pewno wiecie, o co mi chodzi. A teraz musimy sie pochwalic;) Juz dwa razy byla kupa w nocniku:) Za rada znajomej sadzam Emilke na nocnik rano, po przebudzeniu (oczywiscie po karmieniu). No i na ogol cos tam skapnie, a to kupka, a to siusiu. Robie tak od niedawna, ale rzeczywiscie widze, ze lepiej sadzac rano, niz wieczorem, tak jak my na poczatku probowalismy.
Joanna26
2008-02-26
09:13:22
Email
Aaaa, nie napisalam, ze Kinia cudna:) Ale to wiadomo:) Ale sie te dzieciaczki zmieniaja - z takich niemowlaczkow, ktorymi jeszcze nie tak dawno byly... A przy okazji - zdjecia Kinii pokazuja, ze jest jeden plus zmiany szaty graficznej - ramki przy zdjeciach dodaja im jeszcze uroku.
motylek
2008-02-26
09:25:29
Email
dzieńdoberek:) Asiula i Asiu dziękuję:) Joasiu a ile już Emcia ma? daj jakąś aktualną fotkę bom ciekawa jak wygląda, a w galerii nie kojarzę, abyś miała wątek (a może źle szukałam...) za nocniczek gratuluję! sama zastanawiam się, czy zacząć Kinię już sadzać - chyba spróbuję - a nocnik macie taki zwykły, czy grający - bo nie wiem jaki lepiej? Monia ja też mam ostatnimi czasy (od ok miesiąca albo i lepiej) zarwane nocki.... wstaję do Kini co ok godzinę, półtora, ale myślę, że to przez ząbki. Choć z drugiej strony wiem, że dzieci, które są na butelce i mleku modyfikowanym śpią lepiej, choć nie wiem, czy toi akurat tym jest uwarunkowane. U nas problem jest taki, ze Kinia nie chwyta w ogóle butelki - pije herbatki, czy soczki łyżeczką lub jak dorosły z kubeczka, czy szklanki (oczywiście jak ja jej podaję). No a niekapek służy bardziej do zabaway - tzn Kinia chciałaby sama z niego pić, bierze go do rączek i macha z radości tak, że cała zawartość wylana jest w koło nas.
motylek
2008-02-26
09:28:06
Email
Dziś w nocy miałam problem, bo Kinia od wczoraj odrzuca pierś, krzyczy wniebogłosy i się odpycha. Myślałam, że przez sen chwyci, ale nie! Płacze i płacze, dopiero przy 3 lub 4 przystawieniu chwyciła i troszkę possała. Nie mam pojęcia jak ją przekonać do butelki, bo chciałabym dać jej w nocy mleczko lub herbatkę skoro piersi nie chce, ale ona ani tego, ani tego....
ciekawa
2008-02-26
09:58:20
Email
Ale ze mnie gapa-Motylku Kinia boska tak bardzo sie zmieniła ze szok:) Zachwałam koleżance z pracy i nawet pokazałam a niac nie napisałam;) Motylku jakis czas temu Nasti tez miała taki odwrót od piersi-ale na szczescie mineło. Myśle ze jak bysnie karmiłą to dopiero ona przyzwyczai sie do butelki.
MatkaPolka
2008-02-26
10:00:47
Email
Hej! My mamy zwykly nocnik. To prawda, ze lepiej sadzac rano niz wieczorem - tez sie zawsze cos skapnie ;) Supermum, ale Bogus juz duzy!!! No no, pewnie po tacie? Motylku, sliczne zdjecia! Monik, Twoj Robus wyglada juz jak maly mezczyzna, juz jest "wyrosniety" na zdjeciach. Dziewczyny karmiace, co myslicie o odstawianiu? Ja juz mam dosyc, chce w koncu sobie kupic jakas sexi bielizne i pojsc na piwko itd. Staram sie karmic juz tylko 1-2 razy dziennie ale Maja domaga sie jeszcze. Kiedy najlepiej odstawic, zeby dziecie nie protestowalo? A moze samo bedzie kiedys na to gotowe? Jak myslicie?
ciekawa
2008-02-26
10:05:30
Email
Coś mi sie daje ze po powrocie ze stażu bedzie po karmienu-i dobrze:) Myśle ze wyjadn to dobra metoda zwłaszczą ze dziecko nie jes tylko cycusia.
Monik
2008-02-26
11:00:00
Email
Nie wiem czy czegoś nie ominę,bo część wpisów czytałam wczoraj. Joasiu-Sinlac to jest produkt zbożowy bezglutenowy,bez mleczny,ale bardzo zdrowy,bo zawiera białko innego, pochodzenia robi się na wodzie. Ja to jadłam nałogowo od porodu, bo jestem alergiczką na mleko krowie, teraz w okresie zimowym Sinlaca nie jem już tak często, za to nadrabiam serkami i jogurtami,których nie jem latem(od maja do września). Rzeczywiście jest produkt dla niemowląt i dzieci alergicznych, ale dla tych zdrowych również. Kiedy musiałam gdzieś wyjść, to Robuś nie pił mleka modyfikowanego,ale jadł kaszkę Sinlac( od 4,5 msc). Bardzo mu smakowała i smakuje nadal, choć teraz już je wszystkie kaszki, a Sinlac jest po prostu urozmaiceniem. Wiesz,że robiłam zwykłe kaszki na wodzie z owocem czy masełkiem, ale dawałam też na zmianę Sinlaca. Pisałam o tym, musiałaś przeoczyć. Aga dziękuje za komplementy,zaskoczyłaś mnie mile, ale pracuję nadal, dziś znów waga spadła o jakieś 300gr, spada powoli,ale ważne,że spada. Od listopada(bo chyba gdzieś od tego czasu miałyśmy dietę vitalii) schudłam ponad 8kg. Ćwiczę intensywnie, bo przy spadku wagi robi się nie efektywne ciało,a jeśli się ćwiczy tego nie ma. Teraz jem już normalnie, czasem i słodycze, tylko nie objadam się na noc i staram się jeść 5 posiłków dziennie. Nie umiem się jeszcze nauczyć pić większej ilości wody mineralnej. Raz w tygodniu jedziemy na coś niezdrowego, pizze itp. Nie chce stosować głodówek itp, bo potem rzuciłabym się na wszystko i w efekcie przytyłabym jeszcze więcej niż schudłam... A tak pozwalam sobie na wszystko, tylko,kiedy jadę na pizze, traktuję ją jako obiad i nie jem już kolacji, do wieczora pije sama wodę. Tak to sobie wypracowałam:) Motylku nareszcie się odzywasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Kinia jest przesłodka, cudowna!!! Zaglądajcie do nas często, bo brakuje Was w wątku majowo-czerwcowym!!!!!!!! Co do karmienia-oj obawiam się Asiula,że będzie tak jak piszesz... Robuś jest już tak cwany,że szok. Kiedy złapie pilota, to wciska guzik i patrzy na telewizor czy się załączył! A jak się załączy to sam sobie klaszcze!:)
Joanna26
2008-02-26
11:12:31
Email
:))))))))
Monik
2008-02-26
11:16:42
Email
Dalej. Witaminę D3 podajemy nadal. Aga raz też chyba pytała o higienę ząbków naszych maluszków. Kupiłam odjazdową szczotkę i pastę, ale tylko stoją w kubeczku, bo Rob nie chce włożyć szczotki do buzi... Ciekawa teraz pewnie CIę zaskoczę. Śpimy z mężem w osobnych pokojach, żeby on się wyspał do pracy. Ma ciężką pracę, więc tak chyba powinno być dopóki Rob nie zacznie normalnie sypiać. A kiedy mąż ma wolne, to oczywiście śpimy razem,ale kiedy on w nocy weźmie Robusia, to ten płacze jak opętany, uspokaja się dopiero w ramionach mamusi, a kiedy już dostanie cycusia-jest w siódmym niebie. W ogóle zrobił się ostatni straszny mamin cycek. Tylko mama i mama, czasem,kiedy tylko z pokoju wychodzę jest płacz. Mam nadzieję,że tak jak Joanna wszystko unormuje się po odstawieniu piersi,bo ja już nie mam sił. W domu mam bałagan, bo nie mam kiedy posprzątać-Rob śpi 2 razy w ciągu dnia po pół godziny i jeszcze trzeba go usypiać... Kiedy mąż przychodzi z pracy,każe mi się położyć, ale nie zawsze z tego korzystam, bo mieszkanie zamieniłoby się w śmietnik. Joasiu poświęcamy RObusiowi bardzooo dużo uwagi w dzień, więc to chyba nie jest reguła. Nocniczka gratuluję!!! Ja naprawdę chciałabym już powoli kończyć karmienie, podobnie jak Wy, Tylko,że ma dosyć sporo pokarmu i wyjechać nie mogę:)) Spróbuje jakoś stopniowo.
agnieszka_z
2008-02-26
11:22:22
Email
Motylku Kinia wyrosla na piekna panienke... :) pisze zeby pochwalic Filipa- moj dzielny zuch ma od dwoch dni 6 zebow!! wyglada przekomicznie :) no i to na tyle dobrych wiadomosci- bo Oliwier wogole nie chce tknac niczego co ma mleko w sobie- zadnych kaszek, kleikow nic! O mleku z butli juz nawet nie wspomne- je tylko te kaszki z Hippa w sloiczkach Na Dobranoc. A jak daje mu zwykla kaszke to ma az odruch wymiotny (tak podwija jezyk do tylu ze prawie wymiotuje). Musze sie udac do lekarza i dowiedziec sie co mam dawac w zamian (moze ten Sinlac bo chcialabym zeby mieli jakas dawke wartosciowego jedzonka, nie tylko zupki i owocki). Oprocz tego bidul coraz czescie wlasnie ulewa, choc nie wiem czy mozna nazwac to ulewaniem bo to tak jakby zwymiotowal troche- i to nie po jedzeniu od razu tylko np za godzinke. Martwie sie strasznie bo przy urodzeniu mial klopoty z trawieniem, myslice ze USG jamy brzusznej jest dobrym pomyslem??
agnieszka_z
2008-02-26
11:25:58
Email
A co do zabkow to ja mam szczoteczke taka na palec silikonowa z canpolu i po wieczornym jedzonku idziemy do lazienki przed lustro i szorujemy zabki tylko woda przegotoewana bo nie wiem czy sa jakies pasty dla takich maluchow. Chlopcy jak tylko widza szczotke to szeroko otwieraja buzki :) no i po tym myciu nic juz nie jedza w nocy.
Monik
2008-02-26
11:33:59
Email
Aga usg na pewno nie zaszkodzi. Spróbuj tego Sinlaca. Zębalów gratuluję,Rob też ma 6 sztuk:) Są pasty do takich malutkich dzieci, ale kupiłam i stoi w kubeczku... Rob nie chce otworzyć buzi...
Joanna26
2008-02-26
11:45:04
Email
Monik, ja mialam na mysli, ze jak sie juz dziecko odstawi od piersi i juz nie ma ono mozliwosci tego slodkiego przytulania sie do mamuni przy cycku, to wtedy trzeba mu dostarczyc wiecej czulosci i ukochania przed snem i w dzien tez. No coz, pieszczochy te nasze bable, taki jestesmy gatunek, ze sie lublimy przytulac i to nam daje zadowolenie i poczucie bezpieczenstwa:) Jak Emilka spala ze mna, budzila sie przez calutka noc co chwile. I ja wtedy tak jak Ty, Monik, spalam z nia w innym pokoju, wlasnie po to, zeby pracujacy tata mogl sie wyspac. U nas sytuacje zmienilo nie tyle odstawienie od piersi, co nauka spania w lozeczku. Odkad spi w lozeczku - przesypia cale noce, a ja wrocilam do drugiego pokoju i spania przy tacie, a nie przy dziecku:)
Malwina
2008-02-26
15:04:58
Email
Joasiu to mnie zaskoczylas ze Emilka spi w nocy w innym pokoju. Ja po przeprowadzce do wlasnego mieszkanie planowalam jeszcze wspolna sypialnie z Natalka. Ale doradzcie, czy to dobry pomysl?
Malwina
2008-02-26
15:11:47
Email
Motylku, fajnie ze sie odedzwalas. Kinia swietna, sliczna jak nie wiem.
Joanna26
2008-02-26
16:12:31
Email
Wiesz co Malwina, to jakos tak samo wyszlo. W tym pokoju, w ktorym spi w lozeczku Emilka mamy tez nasze wielkie lozko. Ale Lukasz nie lubi na nim spac i tak jakos zostalo, ze spimy w duzym pokoju, a ona sama w malym. Tam spimy, jak mamy gosci.
ciekawa
2008-02-26
16:17:18
Email
Malwinko zmiana miejsca moze byc okazja do nauczenia Natalki spania osobno:) Słuchajcie zrobiłam te placuszki z sinlaka:) Boskie tylko ja zrobiłam na mące kukurydzianej-nie trzeba mieć ząbków żeby je jeść;)
Sylwetkar
2008-02-26
18:28:32
Email
Motylku witajcie po długiej przerwie Kinia słodziudka. niewiem ile jeszcze takich nocek przeżyje ale wczorajsza hmm okropna niunia płajkała aż dostała kataru ipłakała bo ją męczył katarek i praiwe niesoałam doszłyśmy w końcu na badania po sprawdzeniu przez ciotke stwierdziła że niunia ma niski poziom hemoglobiny nic więcej niemówiła jutro idziemy dolekarza niechciałam dziś siedzieć w poczekalni pełnej chorych dzieci a jutro mam być pod koniec przyjmowania dzieci zdrowych żebyśmy przypadkiem katarem nikogo niezaraziły. Zuzia też rano siada nanocnik niezawse tzn jak jest zimno rano to nie ale teraz od paru dni tak a dziś nawet po połódniu widziałam ze zbliża sie kupka posadziłam Zuzika nanocnik i kupka znalazła sie w nocniku oczywiście były gromkie brawa. A nocnik mamy taki zwykły
Malwina
2008-02-26
18:37:47
Email
Natalka tez rano siusia no nocnik i jak nocnik zagra to sobie bije brawo. Tylko ze ten nocnik gra kiedy chce. Ostatnio o 3 w nocy - prawie zawalu dostalam.
Capri
2008-02-26
19:35:51
Email
Dzięki dziewczyny i pozdrowienia od małej Oliwki!!
MatkaPolka
2008-02-26
19:59:29
Email
Z tym biciem brawo, to dobre :D
venuss
2008-02-26
21:04:17
Email
Ola bije sobie bawo jak zje zupkę i zobaczy pusta miseczke. Sama wie kiedy, hihi a w sobote mamy urodzinki. 1 ROCZEK. czekamy na zyczenia w dziale z fotkami, proszę na pamiątkę drogie ciocie:) D3 doktor zalecił dawac do roku, wiem tylko że latem podaje sie mniej (oczywiście jak jest duzo słonka) buziaki!
motylek
2008-02-26
22:56:19
Email
dzięki Dziewczynki za komplemenciki! oj brakowało mi tego forum......... ale tyle się działo, że nie miałam głowy bynajmniej przez ostatnie 2 miesiące:( gratuluję Waszym Pociechom ząbków i przede wszystkim nowych umiejętności! A teraz mykam spaćku, bo od 7 rano jestem na nogach, z czego calusi dzień od 10 do 20.30 poza domem - byłyśmy w dzień u znajomych, później pół godzinki w domciu i pojechaliśmy do Prababuni na imieniny! Swoją drogą Venuss czy Oleńka tez dziś świętowała? tak czy tak i tak ją ucałuj:) dobrej i spokojnej nocki Laseczki!
agnieszka_z
2008-02-27
11:06:55
Email
Hallo??!! Rozumiem ze kozystacie z pieknej pogody i jestescie na spacerach pewno. My zaraz lecimy na szczepienie, wazenie i mierzenie :) no i dziewczyny pod koniec marca szykuje mi sie wesele znajomych wiec mam motywacje zeby wziasc sie za siebie, trzeba pokazac ze mamusia tez moze dobrze wygladac :)
Joanna26
2008-02-27
11:16:51
Email
Agnieszka, Ty akurat chyba nie masz z tym najmniejszego problemu?! Sadzac np. po zdjeciach z chrztu Twoich maluchow. U Was ladnie? U nas dzien rozpoczal sie deszczem. Ale teraz jakby sie rozpogadza, wiec moze wyjdziemy na spacer, jak mala wstanie. Ciekawa, widze, ze "prywata do Gogi" zyje bujnie... Ciekawe ile jeszcze wytrzymam, zanim tam w koncu zajrze;)))
ciekawa
2008-02-27
11:26:29
Email
He he Joasiu sam sie broniłam choc 2 wpisy juz tam są:) Temat mocno zboczył z wyznaczonego:) Jutro i w piatem mam wolne-musze wreszcie rozliczyc nasze stowarzyszenie a na szybko to nie za bardzo-no i wyjazd:( buuu jak ja to zniose-bu:( znaczy ciesze sie choc chyba mam mieć egzamin i trzęse portakami bo reprezentuje 60% formu i umiejętności sprzed ciąży
Joanna26
2008-02-27
11:30:19
Email
Ciekawa, 60% to wcale nie brzmi zle! Wrecz przeciwnie. A jeszcze jak Cie znam, to zanizasz swoje mozliwosci. Tak ze jakos dziwnie jestem o Ciebie spokojna!:) To kiedy masz ten wyjazd?
motylek
2008-02-27
11:50:39
Email
u nas nocka dziś cudna - pobudka na chwilkę ok 2, ale tylko jęknięcie i spanko dalej do 4:50, za to pobudka już o 6:40.... kurcze im jaśniej tym wcześniej Kinia wstaje;( byłyśmy u lekarza, bo od 3 dni coś mi podejrzanie charczy, ciężko oddycha jakoś, ale okazało się, że wszystko ok... mam po prostu oklepywać jej plecki, gdy znów się to zacznie, poza tym trochę pokasłuje, więc może jednak jakaś infekcja się zaczyna, ale wolałabym nie;( miałam Wam napisać a propos mycia ząbków (tzn u nas tego jednego), że przemywam Kini ząbek po prostu gazikiem umoczonym w rumianku, tak poleciła mi znajoma dentystka. A! Moja Kluseczka kochana waży 9400 g :)
motylek
2008-02-27
11:51:42
Email
Ciekawa ja też jakoś myślę, że dasz sobie radę, zresztą jak ze wszystkim, bo dzielna Babeczka jesteś:) Dziewczyny jakie macie spacerówki?
Joanna26
2008-02-27
12:04:49
Email
No coz, w koncu przeczytalam caly ten przeze mnie zapoczatkowany watek. Sama nie wiem, co powiedziec, bo to, jak sie rozrosl i w w ktora strone poszedl, nieco mnie zaskoczylo. Ale ze Ciebie, Ciekawa, beda sie czepiac, to bym w zyciu nie zgadla. Chyba po prostu napisze maila do Gogi, bo wpisywac sie tam nie wydaje mi sie sensowne.

Motylku, pytalas o Emilke, na 445 i 451 stronie tego watku sa filmiki, na ktorych ja dobrze widac:) Spacerowke mamy parasolke maclaren techno xt i jak zwykle bardzo polecam:) - oprocz ceny ma same zalety:)
ciekawa
2008-02-27
12:17:45
Email
asia a co jej chcesz napisac? Motylku polecam grako mirage:)
Joanna26
2008-02-27
12:55:14
Email
He he, moze napisze to tutaj, w odpowiedzi na Twoje, Ciekawa, pytanie. Chcialabym jej napisac, ze po pierwsze, wcale nie jest tak, ze jej nie lubie. Choc oczywiscie ona ma juz na ten temat swoje zdanie i uwaza, ze dlatego, ze jej nie lubie, odczytuje jej wypowiedzi przeciwko niej. Ja tak nie uwazam (choc zapewne dla niej to nie ma wielkiego znaczenia, dla niej wazne jest to, co ona sadzi, ze ja czuje i uwazam). Mam do niej stosunek bardzo ambiwalentny. Jak zaczelam czytac to forum, pewnie tak prawie ze dwa lata temu, to jej wypowiedzi bardzo, ale to bardzo mi sie podobaly. Byly wywazone, madre, bardzo taktowne. Mialam wrazenie, jakbym czasami czytala wypowiedzi mojej mamy, ktora uwazam za bardzo madra zyciowo osobe. I gdzies tam nawet Godze napisalam, ze bardzo mi sie podoba jej zyciowa madrosc i dojrzalosc i to, co pisze. No i nie raz sama ją - personalnie ją - prosilam o rade, czasami w sprawach ogolnych, jak chodziki, a czasami w bardzo, bardzo osobistych i bolesnych dla mnie, jak moje relacje w zwiazku. Wiec trudno uznac, ze zwracalam sie do kogos, kogo nie lubie i nie szanuje. Ale w miare jak czas uplywal, mialam coraz czesciej wrazenie, ze ton wypowiedzi Gogi zmienil sie. Nie mam tu na mysli wypowiedzi do mnie, ale w ogole - jej ton na forum. Mialam wrazenie, jakby ona sadzila, ze my ("my" pisze bardzo ogolnie i metaforycznie, mam na mysli rozne osoby uzywajace tego forum, niekoniecznie nas tu w tym watku) jestesmy jakies niedorozwiniete i irytowala sie, ze w kolko trzeba nam powtarzac jakies oczywistosci i robila to w sposob coraz mniej taktowny - po prostu kawa na lawe, bez subtelnosci, a wrecz przeciwnie - z takim wlasnie delikatnym odcieniem irytacji, ze znowu trzeba wyjasniac jakas oczywistosc i ze my jakies gluche chyba jestesmy, ze do nas nie dociera. Jak zobaczylam jej komentarz zdjecia Zuzi Sylwetki z lizakiem, to mnie zatkalo. Sama bardzo dba o watek swojej Zu i oburza sie na wpisy nie dotyczace zdjec, a tutaj cos takiego - przestroga dla Sylwi, jak do malej glupiej dziewczynki. I czasami sobie myslalam, oj, Goga, Ty to chyba musisz cierpiec, jaki to swiat wypelniony jest ludzmi glupimi, niekulturalnymi, chamami itd. A tylko Ty jedna taka swietna, skarbnica wiedzy i moralnosci, kulturalna i wspaniala. I taka tolerancyjna. I tak sie starasz nam zaszczepiac te Twoja kulturalnosc, i tak Ci to jakos marnie wychodzi, bo my takie gluptaki. (AOczywiscie tu ironizuje, gdyby z tonu mojej wypowiedzi nie wynikalo to jasno.) A tymczasem ludzie maja prawo dawac swoim dzieciom lizaki psujace zeby, a Twojej corce zabawki takie, jakie im sie podobaja, a nie Tobie. Wydaje Ci sie, ze jestes super kulturalna i tolerancyjna, a tymczasem nie szanujesz ludzi, ich odrebnosci i tego, ze nie kazdy moze miec takie swiatle i wspaniale poglady jak Ty i nie trzeba tego na sile zmieniac ani sie tym irytowac.

Jesli chodzi o te wypowiedz, o ktora rozpetala sie ta cala burza, to - no coz - mam wrazenie, ze to byl wlasnie jeden z tych momentow, kiedy Goga sie zirytowala i lopatologicznie postanowila cos komus wytlumaczyc, przypadkiem sie zlozylo, ze tlumaczyla to wlasnie mnie. Jak czytam, ze miala dobre intencje, a trzy znaki zapytania po slowie "rozumiesz" postawila z radosci, ze sie jej taki fajny przyklad udalo wymyslic, to mi sie smiac chce. Choc w gruncie rzeczy nawet jej wierze, ze nie chciala zle i nie chciala mnie urazic i jej przeprosiny uwazam za szczere. Choc tak naprawde mnie nie o przeprosiny chodzilo, a o to, zeby dac jej do myslenia, ze moze nie zawsze jest tak, jak ona sadzi. Moze jestem przewrazliwiona, choc - jak zauwazylas Ciekawa slusznie - przewrazliwieni okazuja sie wszyscy, ktorzy wchodza z Goga w konflikt, ale nie pozwole, zeby ktos do mnie pisal w ten sposob. Gdyby to byl jakis prymityw, uzywajacy jezyka bez ladu i skladu - ok, nie bede sie oburzac. Ale Goga uzywa jezyka bardzo precyzyjnie i doskonale wie, jak przekazac dokladnie to, co ma na mysli. No i przeciez aspiruje do bycia osoba super kulturalna. Sorry, ale chyba od takiej osoby mozna czegos wymagac? Dziekuje Julii i Kamili, ze wglebily sie w moj i Gogi spor dot. wyszukiwarki - dodajmy idiotyczny spor i niepotrzebny - i odczuly to, co ja - widac napisane bylo to jednak tak, ze nie czulo sie tam radosci:)))) Nie lubie, jak sie mnie traktuje jak malego Kazia i mozna moj opor nazwac przewrazliwieniem. Ok. Ale skoro Goga wie, jaka to ja przewrazliwiona na swoim punkcie jestem, to czemu tego nie uszanuje i nie dobierze takich slow, zeby jej wpis brzmial neutralnie? Po co glaskac po glowkach? Wystarczy nie byc super zasadniczym i uparcie tkwiacym przy swoim niby-belfrem.Co jeszcze chcialabym napisac, to to, ze dziwi i ciekawi mnie to, ze w wyniku calej tej banalnej sprawy Goga zniknela z forum. Choc moim zdaniem ona rzeczywiscie tu nie pasuje. I ja na jej miejscu zniknelabym juz po niewybrednych atakach duetu AgaDan, ktorzy kiedys ja kochali nad zycie, prosili o wsparcie w swoich wojenkach, a w pewnym momencie zrobili zwrot i zaczeli atakowac bezpardonowo i tak chamsko, ze az zatyka. No ale ja jestem przewrazliwiona, a Goga najwyrazniej nie. Mysle, ze Goga jest bardzo wartosciowa osoba, wielu ludziom pomogla, ale ma trudny i rogaty charakter, ktorego przeciez nie bedzie zmieniac, zeby nam bylo milej? :)

O rany, ale sie rozpisalam, dobrze, ze Emilka spi:) Sorki dla wszystkich, za ten wtret zupelnie nie na temat w majowym watku...
noemi
2008-02-27
13:11:18
Email
Joasiu, bardzo nie na miejscu ten Twój wpis. Goga nie pasuje? akim Ty jestes, żeby tak twierdzić? może powninny byc ankiety robione przed pojawianiem się tutaj> czy jesteś wystarczająco poprawna politycznie, by się wpisywać. przeczytaj sobie jeszcze raz wątek szaty graficznej. czy oprócz znaków zapytania coś tam zauwazyłaś nie tak? to TY się czepiałaś, nie Goga. a co do osób popierających Cię, one się podłączyły nei pod Twoją wypowiedź (a przynajmniej ja tak to odczytałam), ale ogólnie chodziło im a wypowiedzi Gogi. Goga jest specyficzną osobą o wyrazistym charakterze. ja cieszę się z tego ogromnie. czytałaś "Nowy wspaniały świat"? ja mam gdzies zycie wśród takich samych jednostek. i wprost uwielbiam inność. ja nie chcę tu nikogo obrażać, ale uważam, ze ten temat nei powinien być w taki sposób dyskutowany w majówkach. chcecie poplotkować, piszcie maile. bo poczulam się tak jakbym wyszła przed blok i zobaczyła jakieś sąsiadki obgadujące inną. nie podoba mi się taka atmosfera forum. zamiast ją oczyszczać, zanieczyszczacie nią ten wątek. i wiecie co? przykro mi z tego powodu bardzo. po bardzo nie postawiłam wykrzyknika, zebyscie nie pisały,. ze krzyczę. pozdrawiam
Joanna26
2008-02-27
13:19:45
Email
Noemi, widzisz, i znowu wyszla specyfika tego forum i brak mozliwosci przekazania do konca wszystkiego, co sie ma na mysli. Nie napisalam, ze Goga nie pasuje, bo jest gorsza czy inna, wrecz przeciwnie, uwazam, ze ona przerasta wielu na tym forum. Natomiast napisalam wyraznie, ze to moje zdanie. Mam do niego prawo, kim jestes - chcialoby sie zapytac - zeby mi tego prawa odmawiac? Mozesz pisac o piaskownicy, sasiadkach, o czym chcesz, to Twoj osad sytuacji. Ja odpowiedzialam na pytanie Ciekawej, wcale nie musialas tej odpowidzi czytac, poza tym nie sadze, aby moj wpis na czterysta szescdziesiatej ktorejs stronie watku jakos przesadnie go zanieczyscil, zreszta za to tez na koncu wpisu przeprosilam. Twoim zdaniem moj wpis byl nie na miejscu, a Twoj komentarz do niego byl?
ciekawa
2008-02-27
13:33:16
Email
no nie kłuscie sie Joasiu bardzo dobrze cie rozumiem i częściowo zgadzam. Nie bede sie rozwijac w jakich kwestiach bo to nie ważne a ja jestem w pracy i nie mam nawet jak. Joasiu dodam tylko zebardzo rozumiem jak to jest jak pojawia sie ta "kropla przepełniająca kielich"-niby nic a jednak ale to zrozumie tylko ten kto tych kropli juz troche pozbierał. Ach i noemi nie gniewaj sie to nie tak ze plotkujemy-zadałm pytanie bo nie zrozumiałam co Joasia mogłą by chcieć jeszcze przekazac ogólnie.
agnieszka_z
2008-02-27
16:48:55
Email
Uuuuu... dziewczyny, co jest?? Czy nie uwazacie ze spor, czy jak kto woli wymiana zdan a propos Gogi, ktory zahacza a wolnosc wpisywania na forum swoich opinii troche wymknal sie spod kontroli i tak sie samonakreca?? Forum jest po to by wyrazac swoje opinie- jak najbardziej- ale wszystko oczywiscie tak jak w zyciu powinno byc z umiarem i taktem, tak by nikogo nie obrazac. Poki tak sie nie dzieje to wszystko w porzadku, jesli jednak uwazacie ze cos jest nie tak, ktos was urazil/obrazil/wkurza etc. to po co to roztrzasac publicznie- ja cale zycie bylam uczona, ze niektore sprawy zalatwia sie prywatnie "twarza w twarz" choc jesli chodzi o forum to przenosnia. Nie mowie tu oczywiscie o sprawach szczegolnego chamstwa, prostactwa bo na to uwazam mozna zareagowac ostro a chyba nie widzialam na tym forum osob ktore takie cechy by przejawialy. Zauwazcie ze niektorzy uwazaja, ze ton Gogi czasami jest nie taki jak byc powinien, inni nie widza problemu- nie uwazacie ze to nie jest w zwiazku z tym sprawa wymagajaca jakis ogromnych klotni?? Mi sie roznice zdan podobaja bo wszystkie jestesmy inne, kazda ma prawo do wlasnego zdania, wlasnych pogladow i opinii, ale blagam po co sie tu klocic?? Toz to dzial naszych dzieciaczkow... A propos calej sytuacji (tylko bez ataku na mnie ze wypominam wiek)- zwroccie uwage ze miedzy nami oprocz roznic charakteru sa spore roznice wiekowe, ktore wydaje mi sie sporo jednak znacza (oczywiscie wszystkie jestesmy wspanialymi mamami bo bycie mama w wieku lat 20 czy 40 jest zawsze cudowne) i zdaje mi sie ze w zwiazku z tym nasz swiatopoglad sie rozni znacznie. Ja mam 23 lata- Goga jest prawie w wieku mojej mamy- to jasne ze nawet sposob w jaki sie wypowiadamy bedzie sie roznil, nie mowiac o calej reszcie... noooo a mialam sie nie wtracac...
Sylwetkar
2008-02-27
17:04:00
Email
oj za sprawą Gogi znów " u nas" wre jeśli moge wyrazić swoje zdanie to wydaje mi sie że Goga próbuje nam matkować jest od nas starsza i może uważa że to że jesteśmy młodsze to poczbujemy jasnych szczegółowych informacji bo same byśmy zrobiły żle jasne że jej rady bywają cenne ale czsami jak dla mnie zbędne odnośniewłaśnie lizaka u Zuzika mojego przecież to każda z nas wie a nawet dzieci że nadmiar słodyczy szkodzi Byłyśmy dziś u lekarza wyniki są oki uff hemoglobinawprawdzie niska ale nieponiżej normy może to być spowodowane tym żeniunia ma napady niejedzenia mam podawać wit z żelazem i za miesiąc do kontroli sprawdzić wage i wiecie co mi lekarka powiedziała że skoro Zuzia niechce pić takiego mleka a chce krowie to mam dawać krowie fakt jest na nie za wcześnie ale lepiej takie niż żadne i wiecie co Zuzia wypiła prawie 150 ml kakałka a na modyfikowanym łyczek dwa i bleee Aga dowiedz sie co o tym sądzi Twój lekarz może to samo zaleci u Oliwierka
ciekawa
2008-02-27
17:05:45
Email
he he racja Agnieszko-nie kłóćmy sie nie warto:)
Monik
2008-02-27
17:08:30
Email
Obiecałam sobie,że nie będę się wtrącać, ale nie mogę... Ja się zgadzam z Joanną. Ujęła wszystko we właściwy sposób. Noemi, zapomniałam już o dawnych nieporozumieniach, ale nie podoba mi się ton Twojej wypowiedzi do Joasi. Po pierwsze źle zinterpretowałaś jej wypowiedź po drugie bardzo nie spodobało mi się w Twojej wypowiedzi to Twoje "kim Ty jesteś"... A i czy sądzisz,że wszystkie na forum jesteśmy jednakowymi, nudnymi jednostkami a tylko Goga jest taka inna? Jak mam być taka inna to dziękuję...
Joanna26
2008-02-27
18:04:04
Email
No, i to jest wazne, ze Zuzia jest zdrowa, ma dobre wyniki i pije mleko:) A za sprowokowanie dyskusji na temat Gogi, a szczegolnie za przeniesienie jej do tego watku - wszystkich urazonych jeszcze raz przepraszam. Monik, dziekuje za zrozumienie.
mkkrycha27
2008-02-27
18:05:16
Email
Cześć dziewczyny! Pisze jeszcze z Polski, choć planowo w zeszły wtorek już miałam wracać z Filipem do Irlandii, ale wyobraźcie sobie, poszłam dzień przed odlotem do dentysty z bolącym zębem, musiała mi go usunąc. W dzień wylotu obudziłam sie z gorączka, wieć musiałam zmni9enic plany i wylatujemy w tą sobotę, a wszystko przez tego zęba, tak sie przestraszyłam tą gorączka, że wolalam nie ryzykować lotu samolotem sama z dzieckiem, bo nawet dentystka odradzała mi lot na nastepny dzień po usunięciu, coraz częściej jak coś zaplanuje to wszystko bez mojej zgody się zmienia. U nas są już cztery ząbki i chyba idą kolejne, bo Fifi budzi sie w nocy, uspokaja sie dopiero po karmieniu, nie wiem czy to normalne zeby 9-cio miesieczne dziecko jadło w nocy, ale on jak nie dostanie mleka, to sie nie uspokaja. Oby te nocne pobudki skończyły sie do kwietnia, bo 4 wracam do pracy, a Filip bedzie u opiekunki. Dziewczyny, mam prośbe, napiszcie jakieś przepisy na jedzonka dla naszych maluchów, bo mi jakoś brakuje pomysłów, jak macie chwile, to napiszcie też prosze co podajecie do jedzonka w ciagu dnia, tak mniej więcej, bo chciałabym sprawdzic, czy moj skarb je prawidłowu, z góry dzięki za pomoc. Filipek przesyła wszystkim buziaki.
venuss
2008-02-27
19:00:08
Email
mkkrycha cudne zdrobnienie dla Filipka: FIFI. bardzo słodkie, życze zdrówka i pomyślnych wiatrów:)
ciekawa
2008-02-27
19:14:25
Email
Oj Mkrycha to sie nacierpiałaś-ja straciłam zęba przez opieszałość dentystki w wieku 18-lat to był dla mnie szok bo dbam o zęby jak szalona. Apropo Twojego pytania. ja robie Nastusi różne zupki: np. pomidorowa-udko kurczaka gotuje aż miekknie-mieskoo miksuje, seler, pietruszke i pora wyjmuje i wyzucam, dodaje przecier pomidorowy i troche zacierki babuni lub ryżu; krupnik podstawa ta sama ale kroje w kostke ziemniaczki i daje ztarta marchewke plus kasze jeczmienną, ważywną robie z mrożonej mieszanki-marchew,kalafior, brokuła-od jakiegoś czau delikatnie sole zupki i nie dodaje juz jabłuszka-Nasti je bardzo ąłdnie i nie trzeba robic jej na słodko. Deserki: w małej ilosci wody goruje a raczej lekko sparzam banana, jabłko lub np brzoskwinie z puszki-rozrabiam osobno sok dla dzieci z odrobina maki ziemniacznej i dolewam-zagotowuje i taki kisielek z owocami zamykam w słoiki. Ostatnio robie tez placuszki z sinlaka-polecam strone nestel-tam są przepisy na te placuszki.
venuss
2008-02-27
19:22:21
Email
Motylku my swiętujemy w sobotę:) 1-go!
motylek
2008-02-27
19:43:40
Email
Sylwetkar mleko krowie tak małemu dziecku? oj nie ryzykowałabym osobiście, ale skoro Zuzia nie chce innego - mus to mus, pani dr na pewno wie co robi. A próbowałaś np mleko sojowe? kurcze nie w temacie jestem co z tym mlekiem u Was więc nie wiem dokładnie o co chodzi i co napisać. Mkkrycha oj ja gotować i przyrządzać posiłki Kini uwielbiam, czasem sama podjadam:) Co tydzień albo i dwa robię Kini gotowe deserki. Do jabłek z bananami i biszkoptami dodaję np. jagody lub maliny, truskawki, wiśnie, kiwi, mango lub melona. Oczywiście wszystko ugotowane, w różnych garnuszkach....... ale to po to, żeby smaków nie mieszać, żeby zrobić różne połączenia owocków. Po żadnym z w/w owoców Kinia nie ma ani uczulenia, ani innych dolegliwości. Jak tak gotuję to za jednym zamachem od razu kilkanaście słoiczków, oczywiście o różnych smakach (np. jabłko+banan+maliny, jabłko+banan+jagody itd.), później co dzień daję inny deserek. Z rana Kinia je starte owoce, później obiadek, po południu ugotowane przeze mnie deserki, na kolację kaszkę. Zupki robię w składzie np. pierś+kasza jaglana lub kukurydziana+marchew+pietruszka+dynia+papryka+koncentrat (lub bez), szynka+marchew+ziemniak+brokuł+buraczek+fasolka, można zrobić np. jajko+ziemniaczki+szpinak+koperek. Naprawdę baaaardzo różne robię zestawienia, czasem jest danie z ziemniaczkami, czasem z kaszą lub ryżem, czy makaronem, z mięska pierś kurczaka, indyka, królik, szynka lub łopatka (zależy co akurat mam zamrożone). Na śniadanko Kini robię starte owoce z biszkopcikiem i kleikiem na mleku, na kolację dzidziusiową kaszkę na mleku lub kaszę manną z jagodami. Kinia ma 4 posiłki w ciągu dnia, więc nie wiem, czy nie za mało, czasem się zastanawiam, ale myślę, że nie, bo jak jest głodna woła: MAMAMAMAMA AMM lub jak my coś jemy DA DA :) a porcje przeważnie daję ok 125, 150g. Między głównymi posiłkami daję Kini chrupki kukurydziane (ale to góra 2 sztuki, bo więcej nie chce... no i soczek lub herbatkę, baaaaaaardzo rzadko pierś.
motylek
2008-02-27
19:50:07
Email
ale się rozpisałam.......... sorry;( ale to w dobrej wierze:))) co do tematu Gogi to się nie wypowiadam, bo musiałabym prześledzić forum, wątek w okresie, kiedy się nie odzywałam, a chyba z tydzień co najmniej by mi to zajęło i to po kilka godzin dziennie. Napiszę tylko tyle, że Goga nie raz swoimi wypowiedziami pokazywała swoją 'wyższość' nad innymi, czasem była chamska, choć później przepraszała. Ale ja jestem zdania, że dana osoba naprawdę myśli tak, jak najpierw np w złości napisała, powiedziała. Goga raz skomentowała mnie i dosyć nie przyjemnie, choć wcale nie miała w tym racji i tym zalazła mi za skórę. A gdy ,mi ktoś za skórę zalezie - nie ma zlituj - trzymam dystans do tej osoby, tak więc w późniejszym okresie omijałam posty Gogi i wcale nie byłam ciekawa co ma do powiedzenia.... Joasiu skłonna jestem przyznać Ci rację.
motylek
2008-02-27
19:53:08
Email
nie czytałam dokładnie wątku 'prywaty do Gogi', przeleciałam tylko pobieżnie po wypowiedziach, ale zdążyłam zauważyć, że Goga robi z siebie 'ofiarę' osób, które ją skrytykowały. A święta to ona nie jest..... tyle uciekam się wykąpać;)
MatkaPolka
2008-02-27
20:04:03
Email
Agnieszko, swietnie to napisalas. Sylwetkar, w Niemczech lekarka polecala mi nawet co kilka dni zrobic kaszke na zwyklym mleku, najlepiej pelnotlustym i nie Uht. Ja tu takiego prawie nie moge dostac, chyba, ze trafie na sklep z bioproduktami, wiec na razie podaje bardzo rzadko. Mkkrycha, ktos kiedys podawal link do strony z fajnymi przepisami: http://www.osesek.pl Wiecie, jade pojutrze do Polski :) Ciesze sie na maksa :)
monia_ireland
2008-02-27
20:34:32
Email
zaraz przeczytam wasze wpisy dziewczynki ale wiecie co?? szkoda ze nie ma hasel do poszczegolnych tematow. Joasiu ja Twoj wpis tutaj na temat Gogi potraktowalam jako pozalenie sie kolezankom ktore znasz(bomysle ze po czesci mozemy tak powiedziec) no ale piernac sobie nie mozna za przeproszeniem temat bo za chwile 1000000 naskokow. Lepiej kochana pisz maila albo na gg do nas z takimi sprawami bo szkoda zasmiecac forum naskokami na nas. Bo wiecznie te majowo-czrwcowe+Joasia26 sa te zle"ciotki" "klony" :) eh laski jestesmy chyba na topie:) OLAC SPRAWE i jak cos proponuje GG a Ty Ciekawa od cwiczen dawaj tu wykladpozradny jak bylo na treningu???:)SMIECH NA SALI zeby sie czepiac czegos takiego:) ale moze jak trzasniesz tu wyklad to doprowadzisz do szalu czytajacego i wiecej tu nie zagladnie:)))
agnieszka_z
2008-02-27
20:43:06
Email
Monia_i o cwiczeniach ciekawej pisal ktos kto czyta nasz temat ale nie mial odwagi pod swoim nickiem tego zrobic. Takich anonimowych wpisow ja nawet pod uwage nie biore bo jak sie juz cos mysli i chce powiedziec to co to za wstyd, po co sie ukrywac pod innym nickiem?? Mapet jak czytasz to powiedz Ciekawej pod swoim prawdziwym nickiem ze denerwuje cie jej pisanie o cwiczeniach lub sposob w jaki o tym pisze.
Monik
2008-02-27
21:12:03
Email
Jak kogoś rażą opowiadania Ciekawej o ćwiczeniach to już się boję, że za chwile ktoś napisze,że nie ma ochoty czytać o mojej diecie,ćwiczeniach i spadku wagi. Pewnie niedługo ktoś mi zarzuci,że nikogo to nie obchodzi:) Razi Was to,kiedy o tym piszę? Bo mnie takie rzeczy w wypowiedziach innych nie rażą. Dodają mi siły, bo Ciekawa właśnie zaraziła mnie ćwiczeniami, a nie zraziła do nich:) Podziwiam ją za samozaparcie i wydaje mi się, że tylko ten, kto zazdrości jej tego ma dość czytania o jej ćwiczeniach itp... Może jakaś zapuszczona mama ma pretensje,że inna dba o siebie? Hmmm... Temat z budżetówką też mnie rozwalił, też widzę tu zazdrość... Bo co innego? Dobra, koniec na ten temat! Od teraz piszemy tylko o przyjemnych sprawach kochane majowo-czerwcowe mamy+Joanna 26:)
MatkaPolka
2008-02-27
21:18:24
Email
Oj oj, goraco tu sie zrobilo. Majowki to po prostu "TEMPERAMENTNE" dziewczyny ;) Ciekawa, ja chetnie czytam o twoich cwiczeniach, juz kiedys Cie podziwialam za ten motorek w... tylku. Tez bym tak chciala. Dobranoc!
Malwina
2008-02-27
21:37:13
Email
Kto sie czepia cwiczen Ciekawej? Toz przeciez bez nich ja bym dupy nie ruszyla z kanapy i nie robila tych "seksownych" brzuszkow. Ciekawa wbrew negatom pisz o cwiczeniach bo w ten sposob ratujesz zycie przynajmniej jedno- moje. Bo inaczej byla bym otyla a to prowadzi do chorob krazenia, miazdzycy, zawalu a w rezultacie do smierci. No.
Monik
2008-02-27
21:41:32
Email
No:)
supermum
2008-02-27
22:55:07
Email
ooo wąśnie musze poszukac tego wpisu o seksowych brzuszkach !!!! bo powiem szczerze ze nie rozumie jak sie powinno poprawnie je robic. hmm tepa chyba jestes :)
motylek
2008-02-27
23:00:16
Email
no i amen Mamuśki!
supermum
2008-02-27
23:00:21
Email
mialo byc tepa JESTEM !!!!!
ciekawa
2008-02-27
23:12:32
Email
Ojej ale mi sie miło zrobiło-serio-dziewczyny aż za gardło ścisnęło a Ty Moniu_i to mnie rozbawiłaś do łez z tym ze na topie jesteśmy:) No wiec trening taki sobie dużo technik w suwar iwasa-czyli na kolanach-auć-juz nie muszę depilować nóg:) Monik ja zazdroszczę spadku wagi-od tygodnia ponad sie głodzę dosłownie a spało dopiero 1.500kg:( pociesza mnie tylko to ze jednak centymetry znikają:) dobranoc laseczki:)
ciekawa
2008-02-27
23:13:30
Email
miało być suwari wasa:)
Monik
2008-02-28
08:52:06
Email
W ciągu tygodnia 1,5 kg to bardzo dużo. Ja teraz chudnę mało, gdzieś 300gr na tydzień, ale się nie głodzę. Jem raczej normalnie, tylko sporo ćwiczę. Wydaję mi się,że taki spadek wagi jest długofalowy. A Ty nie powinnaś zwracać uwagi na wagę,skoro znikają centymetry. Mięśnie są cięższe niż tłuszcz, a skoro dużo ćwiczysz to wszystko się zgadza, tłuszcz zamieniasz w mięsień, mięsień jest bardziej zbity,przez co jesteś szczuplejsza,ale waży na pewno więcej niż ten tłuszczyk,który był na jego miejscu! Przestań się głodować, bo mięśnie nie będą miały jak się budować. A chyba ważniejsze jest to,że dobrze wyglądasz a nie mało warzysz. Pamiętam miałam w ogólniaku koleżankę,która ważyła tyle samo co ja a była o wiele grubsza!!! Nikt nie wierzył,że warzymy tyle samo. Ja byłam zbita, nie było widać tłuszczu, a ona taka klucha gruba. Wzrost ten sam, waga ta sama a ja nosiłam rozmiar 38,spodnie 36 a ona 42. Masz prosty przykład.
agnieszka_z
2008-02-28
08:52:14
Email
No a u my po szczepieniu. U Filipka lekarka wykryla jakies szmery w serduszku (najprawdopodobniej takie niegrozne rozwojowe) i mamy sie udac do kardiologa, Oliwier mi ciagle ulewa takim kwasem po kazdym jedzeniu a ta baba lekarka przepisala mi tylko mleko AR (jak on mleka nie chce jesc!) i mam zobaczyc przez 6 tyg czy mu przejdzie- chyba zglupiala wybieram sie na usg jak najszybciej.
ciekawa
2008-02-28
09:29:15
Email
Agnieszko spokojnie napewno chłopaki sa zdrowe jak rydze:) Ja od rana na mopie latam-musze wszytko zorganizowanać na wyjazd żeby Nastka miał co jeść i wogóle:0) buziaki
Monik
2008-02-28
10:37:12
Email
Nie wiem czy lubicie bieliznę Ewa Bien, ale mają fajne wyprzedaże. Znajdziecie na stronce Ewa BIen. Ja lubię tę bieliznę,mają pełną rozmiarówkę i świetną jakość, za przystępną cenę.
supermum
2008-02-28
11:41:55
Email
MONIK super ta stronka i extra ielizna tylko nie wiem jak miseczke dobrac...:( hmmm jednak w sklepie to inaczej jak sie przymierza, u mnie to zalezy od modelu miski albo D albo E i co zrobic?
Sylwetkar
2008-02-28
14:57:15
Email
Agnieszko napewno będzie wszystko oki z chłopcami niemartw sie na zapas. A to ulewanie niejest spowodowane że Oli za bardfzo ruchliwy jest? Zuzik czasami jak zje albo dużo wypije i zaczyna swoje wygibasy to czasem jej sie uleje lekarka mówiła że to dlatego że jeszcze sie niezdążyło "ułożyć" w brzuszku a niunia już biega że powinna odpocząć hmm Zuzik i odpocząć tylko u nas jest to sporadycznie niewiem jak u was sorrki jeśli pisałaś a ja zapomniałam Motylku mam dawać Zuzi normalne mleko bo Zuzia innego niechce wziąść do ust fakt nie dawałam sojowego ale patrzyłam za sinlakiem o którym pisała Monia i niewidziałam musze iść do carerfoura sprawdzić
Sylwetkar
2008-02-28
14:59:04
Email
a my dziś mamy "urodzinki" 9 miesiączków mamy jejuu jak ten cZas szybko mija jeszcze niedawno Zuzia w brzuszku siedziała i mnie kopała hmmm a teraz kopie po brzuszku jak sie gramoli na łóżku jak leżymy jak ma spać
ciekawa
2008-02-28
15:00:15
Email
Urodzinowe buziaczki dla Zu:0 Monik podaj adres strony-prosze bo mi wyskoczyła masa róznych sklepów.
Malwina
2008-02-28
16:20:54
Email
Sto lat i duzo zdrowka dla Zuzi.
Monik
2008-02-28
17:33:50
Email
Wszystkiego najlepszego dla Zuzi, bo Zu kojarzy mi się z inną Zuzią. Supermumum ja zawsze zamawiam kilka, przeważnie 2 lub 3 i zwracam te które nie pasują. Tracę tylko koszt przesyłki,a to nic w porównaniu z różnicami cenowymi w sklepie. A jeśli masz dostęp do sklepu gdzie sprzedają EwaBien to idz, poprzymierzaj a potem zamów przez internet. Ja dziś tak zrobiłam z Triumfem, w sklepie przymierzyłam chyba ze 20 biustonoszy i wybrałam 2 interesujące mnie modele. No i w sklepie interesujący mnie model kosztuje 179 zł a na Allegro 79zł.... Inny 149zł na Allegro 49zł... Nieźle co?
Monik
2008-02-28
17:35:00
Email
Ciekawa stronka, ale bez odnośnika bo Rob na kolankach,kliknij w jesienne promocje: http://www.ewabien.com/eshop/?prod,555
Monik
2008-02-28
17:38:07
Email
Na Allegro z kolei zauważyłam wczoraj właśnie fajne przeceny Triumfa, dlatego dziś pędziłam do sklepu po przymierzać. Fajnie leży model Mimizer-dla większego biustu. Ale biustonosze do karmienie z Triumfa są beznadziejne. Zresztą ja nie nosze biustonoszy do karmienia,bo mój biust wygląda w nich jak klata orangutana.
zuczekm59
2008-02-28
17:48:03
Email
Wszystkiego naj naj i tego co najsłodsze dla Zuzika :)))

Monik
2008-02-28
17:53:25
Email
Z Ewy Bien warto wybierać modele, które mają 3 cięcia miseczek. Info w szczególności dla Pań z większym biustem. Na szczęście jest tam dużo takich modeli. Biust o wiele ładniej wygląda niż w miseczce z 2 cięciami. Zbiera tak ładnie do środka. A mierzyłam dziś w triumfie modele usztywniane, takie push up... Masakra. Nieby biust poniesiony do góry, ale jakoś tak nie ładnie wypływał z miseczki... Ble.. O wiele ładniej leżą mi teraz modele na fiszbinie,ale miękkie.W EwaBień typu soft. Polecam też dla Pań o większym biuście biustonosze Samanta, naprawdę biust wygląda pięknie. Kupiłam sobie niedawno taki model z Samanty: Biustonosz ELIZA A011. Wygląda niepozornie,a leży cudownie. Idealnie podtrzymuje duży biust,zbiera go do dekoltu, nic nie wypływa i jest bardzo wygodny. Nawet z karmieniem jakoś sobie radze,ale nie kupiłam go z wyprzedaży, tylko w cenie stałej na e-lady za 108zł.
monia_ireland
2008-02-28
18:37:32
Email
Zuzance buziaki slemy!!!!!!!!! u nas dzis urwanie karabinu i w pracy i w domu i ogolnie w zyciu:) Nikos zaliczyl dzwona!!! ja durna zamiast klasc go spac do lozeczka w dzien to go na lozku klade. Lozko niby wielkie sypialniane zabezpieczone z dwuch stron zeby nie spadl. NO i zawsze jak sie budzi to wola nie podnoszac nawet glowy z poduszki-dzis bylo inaczej-moj synek wstal cichutko i chcial zejsc na podloge-ja bylam w kuchni i nic nie slyszalam a tu jak cos gruchnelo....i placz. Wbieglam do pokoju i zastalam raczkujacego synalka. Wydawalo mi sie ze nigdy tak nie zrobi-ani mi w glowie byly takie pomysly ale coz-dzieci widocznie sa nieprzewidujace. ehhh mamy pierwszego góza:)
ciekawa
2008-02-28
19:37:16
Email
Monik toć to prawdziwy przewodnik dla kupujacych staniki-nie mam czasu czytac ale potem zajrze:)
supermum
2008-02-28
19:40:29
Email
MONIK dzieki za wyczerpujaca porade- mialam nadzieje ze mi doradzisz i nie zawiodlam sie ;* :))) mnie ostatnio tez jakos lepiej w biustonoszach na fiszbinie ale miekkich, push upu odpadaja bo ja nie musze jeszcze podkreslac tego co mam bo wydaje mi sie to juz przesada:) w sumie to jakos ciezko mi jest dobra biustonosz dobry i wygodny i ładny. w sklepach na duzy biust srednio z asortymentem jesli nie che sie wydac od 150 w gore za biustonosz. zaluje ze juz nie wchodze w stanik ktory kupowałam do sukni slubej - nie pamietam nazwy a metke odcielam ale jakis amerykanski z ta super hmm guma- nie wiem jak to nazwac, w kazdym razie nawet duzy biust ładnie podtrzymywal bez ramiaczek. no to se nie wrati...:( a moze jeszcze kiedys go zlaloze :) tak czy saik zaraz lukne dokladnie na ich oferte i moze po konsultacji z meżem cos zamowie;) i chyba nie wpadłabym na to ze zamowi kilka sztuk przymierzy i w razie czego oddac. raz jeszcze dzieki za porade:) ZUZIKU sto lat sto lat zdrowka usmiechu i duzo dobrego dla Twoich wspanialych rodzicow!!!!
supermum
2008-02-28
19:44:57
Email
aaaha MONIK i ta "klata orangutana"mnie rozbroiiła :))))) boskie okreslenie i niestety wiem jak to wyglada bo tez tak mialam..... i glupia w sumie kupilam 3 takie staniki z triumfa wlasnie dwa miekkie - gladkie jeden z koronki czy czegos w tym rodzaju.
Monik
2008-02-28
19:53:02
Email
heheh:)) większość tych biustonoszy do karmienia jest tragiczna... Robią ten sam model dla miseczki B i E, a wiadomo,że taka E ma większe wymagania. Oj Ci producenci... U mnie nie sprawdził się żaden biustonosz do karmienia, nawet super drogi Anity Maternity(choć ładnie podnosił piersi,ale wyglądały w nim jak dwa stożki:) Tak więc nosze sobie normalne biustonosze i czuję się o wiele lepiej, bo w tych do karmienia czułam się naprawdę jak orangutan-piersi jakoś rozchodziły się boki, nie miały kształtu, o wolę sobie tego nie przypominać. Supermum cieszę się,żę Ci pomogłam:)
Julia
2008-02-28
20:12:05
Email
Hej dziewczyny, jakoś ostatnio zwolniłyście i wreszcie można za Wami nadążyć :o) Chociaż i tak nie wszystko zawsze zdążę poczytać, ale może teraz czasem uda mi się wpisać. Sylwetkar wszystkiego najlepszego dla Zuzi, leci ten czas strasznie, nas 9 mies czeka za równy tydzień. Agnieszko, u mojego Jasia tez pediatra wykrył szmery, dał nam już skierowanie do kardiologa, żeby to sprawdzić. Więc nie jesteś sama. Mam też nadzieję, że to tylko te tzw. niewinne szmery. Napisz, jak już będziesz po badaniu jak wyglądało i co powiedzieli. Kiedy w ogóle idziesz z Filipkiem? Ja się jeszcze nie umówiłam. Monik, Ty to chyba masz ze 100 tych biustonoszy? ;o) Popieram zdanie odnośnie Ewy Bień, tylko ja mam strój kąpielowy dwuczęściowy, jest super. Wprawdzie musiałam poczekać do zakończenia karmienia żeby go włożyć, bo jak karmiłam to biust miałam za duży, ale teraz jest już super. Kupiłam go też z neta. A co do biustonoszy, to różnie to bywa, ja miałam akurat z triumpfa dla mam karmiących i był świetny po prostu, rewelacja. Przechodziłam w nim całe karmienie Jaśka, świetnie trzymał biust, ładnie go formował i był bardzo wygodny. I co cenię w tej firmie - mimo dużego biustu stanik się nie rozciąga i ładnie trzyma piersi przez wiele miesięcy. No to chyba tyle chciałam napisać. Pozdrowienia.
AgaDan
2008-02-28
20:38:36
Email
Witajcie kochane:) U mojej Wiki też wykryli szmery w serduszku jak iała trzy tygodnie ... to był tzw. otwór botala( niewiem jak to sie pisze) on zrasata się do 3 roku życia. Dziś moja malutka nadziaął się na drzwi.. ku mojeje rozpaczy i swojej straszliwej rozcięła sobie głęboko czoło. Tym sposobem ma założone trzy szwy biedna za tydzień będą zdejmować. Boże co się biedna nacierpiała płakała strasznie a ja razem z nią. Soreczki że tak się wtrącam.. czytam was codziennie, czasem jak słusznie Julia zauważyła nie nadązam wszystkiego przeczytać ale staram się. Czy ja mogę tak czasem tu u Was cosik napisać? Jestem majówką no ale zeszłoroczną :)
Monik
2008-02-28
20:41:55
Email
Julio a może miałaś po prostu inny z Triumfa. Ja miałam taki bez fiszbiny, beznadzieja. A biustonoszy nie mam stu:) Kilka. Znam niektóre jeszcze sprzed ciąży,bo już wtedy miałam większy biust (75D). Julio a napisz mi jak dopierałaś rozmiar stroju kąpielowego z ewa bien? Bo na stronie widzę tylko rozmiarówke typu l,xl,xxl ale nic nie pisze o miskach. Aga nie doczytałam wcześniej o tych szmerach:( NApewno wszystko będzie ok!!!!
Monik
2008-02-28
20:43:00
Email
Duecie AgaDan-piszcie ile chcecie:)
Julia
2008-02-28
20:48:46
Email
Monik ja miałam z Triumpfa bez fiszbiny, taki koronkowy, mało tam jest biustonoszy dla mam karmiących, koronkowy tylko jeden, jak masz ochotę to zerknij, ja teraz nie bardzo mam czas. Dla mnie w każdym razie był super, a mam podobny rozmiar jak Ty: 80D. Co do stroju kąpielowego, to tam pisze, że np. XL odpowiada miseczce np. C, z tego co pamiętam. Powinny być tam jakieś tabele rozmiarów? To też zależy od sklepu internetowego, bo stroje Ewy Bień są sprzedawane w różnych. Ja już nie pamiętam, w jakim kupowałam, bo to było półtora roku temu. Na szczęście po urodzeniu Jaśka nadal dobry mam ten strój. Ja kupowałam XL, trochę zaryzykowałam, bo niby to jest odpow miseczki C, ale stwierdziłam, że jak będzie niedobry to odeślę i tyle.
Julia
2008-02-28
20:57:24
Email
Monik ten stanik z Triumpfa miałam http://www.e-bielizna.pl/1298_Mamabel_Pretty_N.html
Monik
2008-02-28
21:11:57
Email
Ja tego koronkowego nie miałam, ale kształtem jest podobny. Ale nawet widać na zdjęciu, że biust modelki w tym biustonoszu rozchodzi się na boki, ja wolę mieć zebrany do dekoltu i to właśnie w triumfie do karmienia mi nie odpowiadało. Anita maternity ładnie zbierała do dekoltu i podnosiła,ale te szpiczaste miseczki mi nie odpowiadały. Oczywiście przez jakiś czas chodziłam w tym stanikach, szczególnie przez pierwsze 5 miesięcy po porodzie,kiedy karmiłam tylko piersią. Teraz kiedy już karmię mniej, noszę zwykłe biustonosze, bo lepiej się w nich czuje i biust wygląda nieporównywalnie lepiej. Ja obecnie noszę 75E,80E lub 80D w zależności od biustonosza. Polecam Ci z Triumfa Mimizera, biust fanie się w nim układa, jest serio jakiś mniejszy no i super rozwiązanie pod letnie bluzeczki,jest gładki. Bardzo zadowolona też jestem z Samanty o której wyżej pisałam. Strój kąpielowy zamówię z Feliny,którą polecała Noemi,bo tam można dobrać miseczkę dużą i małe majteczki. Ceny wysokie,ale chyba nie mam innego wyboru. Tylko poczekam jeszcze na nową kolekcję, bo w tej starej nie fajne wzory.
Julia
2008-02-28
21:21:38
Email
No widzisz Monik ,wszystko zależy od oczekiwań, u mnie np. dekolt nie był priorytetem, więc nie przeszkadzało mi, że stanik nie zbiera ładnie biustu, ale rozumiem Cię, bo teraz też to dla mnie ważne, ale jak karmiłam, jakoś tam mniej mi na tym zależało. Co do minimaizerów też mnie kusi, tylko jeszcze trochę poczekam, bo ostatnio sporo wydałam na ciuchy i chyba bym już przesadziła. Teraz zamówiłam sobie strój kąpielowy jednoczęściowy na basen, bo w tym dwuczęściowym głupio się czuję na pływalni.
supermum
2008-02-28
21:48:06
Email
ja też zastanawilam sie nad tym "zmniejszajacym" biustonoszem z tiumpha ale...mąż sie sprzeciwia:) a tak serio to czasem wolalabym byc skromniej wyposazona! łatwiej cos kupic- rozpinane bluzki itd. a propos mody. jestem załamana zawartoscia mojej szafy ;(((((( w czasie ciazy wiadomo co sie nosilo, to co kupowałam przed juz mi sie nie podoba i wg mnie dziwnie w tym wygladam, pomijam fakt ze jeszcze nie we wszystko wchodze! no po prostu JA NIE MAM CO NA SIEBIE WLOZYC :( wiem ze pewnie kazda z nas miala nie raz taki slogan na ustach ale moja szafa mnie doluje na maxa. poczawszy od kurtek, plaszczy ( mam takie jeszcze od babci- kiedy wydawalo mi sie ze jest cool a raczej old school :P ale maz- zreszta dosc slusznie- stwierdzil ze wygladam jak muminek :) no to sie pozalilam. ale wcale mi nie jest lepiej :(
Malwina
2008-02-28
22:07:38
Email
Supermum, ja to doskonale Cie rozumiem. Ciuchy sprzed ciazy za male, a jak dobre to i tak figura mi sie zmienila i wygladam niezbyt w nich ciekawie. Jak kupilam cos po porodzie to juz jest za szerokie bo cos jednak schudlam. I tak wkolo macieju, tylko czemu moj maz nie moze tego pojac ze nie mam sie w co ubrac? MONIA_I uwazaj na siebie w tym Dablinie, bo media podaja przykre informacje.
Joanna26
2008-02-28
22:27:22
Email
Agnieszko, nie martw sie, na pewno z chlopcami bedzie wszystko ok. Wiesz, jacy sa lekarze - dal nich to rutyna odeslac do specjalisty, a matka dostaje palpitacji. Nie martw sie na zapas.
Zuzi sto latek:) A propos rocznic, Venuss - co planujesz na roczek?:) U nas tez juz za chwilke:) Musze jakis porzadny tort Niuni sprawic:)
Motylku, bardzo mi sie podobaja Twoje przepisy, szczegolnie te deserkowe! Rewelacja. Chcialabym Cie tylko dopytac - jak je mieszasz, bo pisalas, ze gotujesz oddzielnie i jak wekujesz? Po prostu na goraco, czy jakos gotujesz? I w jakich sloiczkach - ile Kinia zjada takiego deserka?
Monia, z dziecmi to chyba nigdy nie ma nic na pewno i na zawsze - zawsze robi jakos, ale raz zrobi inaczej i z lozka zleci... Ale chyba nic powaznego Nikosiowi nie jest???
Monik,piekne te staniki Ewy Bien.Stroje tez mi sie podobaja.Ech, zeby znalezc taki sklep, w ktorym mozna by je WSZYSTKIE pomierzyc. Ja ostatnio nie moge sobie nic dobrac. Makabra. Nic mi nie pasuje.Wprawdzie kupilam sobie stanik przedwczoraj, ale tak na sile... A na to, zeby kupowac kilka i odeslac, tez bym nie wpadla! Niezle:)
Joanna26
2008-02-28
22:31:09
Email
Monik, a daj linka do jakiegos stanika z trzema cieciami miseczki. Bo za Chiny nie wiem, jakie to sa:)
motylek
2008-02-28
23:34:35
Email
AgaDan współczuję przeżyć... oj i ja się dziś przeżyłam chwile grozy! oj strachu najadłam o moja Kiniulkę! ....... jutro napiszę o co bo dziś już nie mam siły, Joanno Tobie też jutro napiszę o tych deserkach oki? Na stronkę z bielizną wejdę na pewno:) Padam dziś po prostu, Kinia dała mi wycisk, Dziecie mi się rozregulowało na maksa od ok miesiąca, kiedyś w sumie przez ponad 8 miesięcy życia zasypiała mi ok 18-19 i budziła się raz w nocy! w ciągu dnia nie było kłopotu ze spaniem, a teraz?! w ciągu dnia ciężko o spanie, jak się uda to albo przy piersi, albo w wózku, dziś obie padłyśmy ok 16 leżąc koło siebie:) wieczorami zasypianie jest przy piersi albo na rękach - nawet jak oczy przymyka bo już ledwo patrzy, a włożę ją do łóżeczka - resztkami sił wstaję, mimo iż się na nóżkach ze zmęczenia słania.... w nocy pobudek mamy od 2 do 6-ciu czasem..... eeeeeeeh 'wygadałam' się! czasem nie mam już siły na nic, choć odkąd mam Kinię - mam innego życiowego powera niż kiedyś, zdecydowanie więcej w sobie energii do życia:0 ale takie dni jak dziś że nie mam na nic siły się zdarzają raz na jakiś czas. Idę spać bo smęcę już od rzeczy. Buziaki
ciekawa
2008-02-29
07:09:49
Email
No lolity lece sie rollowac:0) nie przeczytałam wszystkiego i chyba juz nie zdążę-trzymajcie kciuki za mnie i Nastusie:) buziaki
Monik
2008-02-29
09:09:36
Email
Joasiu Ewa Bień ma sporo staników z 3-częściowymi cięciami. Tu masz link do biustonosza z samanty, który mam-widać te 3 cięcia, ja mam czarny: http://www.e-lady.pl/index.php?d=show&pid=3486&from=alejahandlowa
Monik
2008-02-29
09:10:51
Email
najważniejsze te cięcie pod pachami , którego wiele biustonoszy nie ma
Monik
2008-02-29
09:14:28
Email
chodziło mi o 2 cięcia miseczek. A te boczne jest super, bo zbiera biust do środka.
Joanna26
2008-02-29
09:37:47
Email
Monik, chodzi o to?

Joanna26
2008-02-29
09:48:48
Email
Dziewczyny, mialam dzis nic nie pisac, nie powinnam siedziec przy komputerze, bo mam kupe pracy i powinnam wykorzystac, ze moje male spi, ale chcialabym Wam pokazac zabezpieczenie, ktore ostatnio kupilam i jest po prostu swietne. To jest cos takiego, o czym rozmawialysmy z Sylwia, nadaje sie do komody, w ktorej szafka jest obok szuflady, ale tez - co dla mnie bylo bardzo wazne, bo czegos takiego wlasnie szukalam - do szafy z przesuwanymi drzwiami. Kupione w tesco, zestaw 2 mniejszych sztuk kosztuje 15 zl, jedno wieksze tyle samo. (Na zdjeciu jest szafa zabezpieczona takim mniejszym.)

Joanna26
2008-02-29
09:49:23
Email
Otwiera sie przez zdjecie tego silikownowego, bardzo latwo, otwarte wyglada tak:

Joanna26
2008-02-29
09:50:23
Email
A takie mamy zabezpieczenia w kuchni i one niestety juz sie tak latwo nie otwieraja: (widac jaka kuchenka popalcowana, Emilka stale przy niej urzeduje...)

Joanna26
2008-02-29
09:51:00
Email
I jeszcze jedno, tu na normalnej szafce kuchennej z podwojnymi drzwiami:

Joanna26
2008-02-29
09:51:49
Email
No. To uciekam. Pozdrawiam serdecznie, milego dnia zycze, zajrze wieczorem:)
ciekawa
2008-02-29
10:08:33
Email
ja tylko na sekunde z wiadomoscią:) Waga drgneła ponizej magicznej wratosci-waże 64,300!!!!!!!!!!!!! JUpi jupi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! z tej okazji zjadłam schabowego:) pa buziaki
zuczekm59
2008-02-29
12:34:54
Email
Mam do was pytanie bo cały czas nie daje mi spokoju to, że Blanka tak mało przybrała na wadze. Nasz plan posiłków wygląda tak : godz. ok. 6 cycuś, godz.8.30 kaszka na gęsto łyżeczką (ale na bardzo gęsto bo tylko taką je 90ml mleka i 5sporych łyżeczek kaszki), godz.12.30 cycuś, godz.13.30 deserek, godz15 obiadek 150g zupki (też dość gęsta), godz17.30 cycuś, godz19 kaszka na gęsto, godz20 dokarmienie cycusiem i spanko. Pierwsza pobudka ok 1 i cycuś potem 4cycuś no i 6. Jak myślicie czy to wystarczająca ilość i wielkość posiłków??? Większych ilości Blanka nie chce zjadać. W skład zupek zawsze wchodzi mięsko, różne warzywka, żółtko, gotuję ją zawsz z dodatkiem oliwy z oliwek i dotaję kaszkę mannę w celu ekspozycji na gluten więc są chyba dość treściwe?. Napiszcie co sądzicie
motylek
2008-02-29
13:07:30
Email
Żuczku ja myślę, że to wystarczające ilości - podobnie mi je Kinia. Joasiu deserki łączę różnie - podstawą zawsze są jabłuszka z bananem i biszkopciki, i tak robię np. jabłko+banan+melon+ gruszka, jabłko+banan+maliny, jabłko+banan+mango, jabłko+banan+jagody, jabłko+baban+kiwi, jabłko+banan+brzoskwinia (brzoskwinie testujemy od kilku dni dopiero). Owoce (jabłka, banany, gruszki, melona, czy mango obieram i gotuję ok 20 min na małym ogniu. Łączę i miksuję dodając biszkopty i surowe maliny, truskawki, jagody lub wiśnie (ugotowane stracą smak). Papki podgrzewam jeszcze raz i wkładam do słoiczków, przeważnie tak zamykają się ładnie, czasem gdy chce mi się dłużej bawić lub zrobię kilkanaście słoiczków np na 2 tyg albo i lepiej - gotuję w garnku z ilością wody do połowy słoiczków ok 10-15 min. Słoiczków używam bobovity lub hippa, bo tylko te się ładnie zamykają, choć najlepiej byłoby zamykać w słoiczkach od koncentratu. No i czasem zamykam w słoiczki 125g, czasem w takie większe chyba 190g - cały mały słoiczek Kinia zjada, z dużego 1/4 zostawia.
motylek
2008-02-29
13:12:32
Email
Ciekawa gdzie chodzisz na rollowanko? gratuluję spadku wagi, ja mimo iż jem jak kot - w dalszym ciągu mam 8 kg nadmiaru.... Zastanawiam nad spacerówką zooper lub bebe confort viva, no i nie wiem, którą wybrać. Jedziemy dziś po południu do znajomego do sklepu i zobaczymy na co się zdecydujemy.... bo i jeden i drugi wózek ma wady, jak i zalety......
Monik
2008-02-29
14:21:03
Email
Joasiu tak o to mi chodzi:)) Zabezpiecznia super, nie wiedziałam,że są takie do szafy z przesuwanymi drzwiami. Musze się w to zaopatrzyć, bo Robusia bardzo interesuje ta szafa:) Ciekawa gratuluję:) Zuczku myślę,że Blanka nie je za mało,ale ja podałabym wcześniej obiadek-zamieniłabym pozycjami z tym deserkiem. Robuś też lub takie bardzo gęste kaszki, daje zawsze więcej niż pisze na opakowaniu. Motylku a spacerówki z Deltima nie chcesz używać? Mnie na razie wystarcza.
Sylwetkar
2008-02-29
14:22:24
Email
kochane ciocie dziękujemy za Zyczonka duże słodkie buziaki dla Was i bąbelków , my też wolimy określenie Zuzia ew Zuzik jak dla mnie bardziej słodkieJoasiu dzięki za zdięcia zabezpieczeń, niewiem czy już sie chwaliłam jak niunia naptawiła szuflade spod piekarnika odsuwała i wstawała trzymając sie tej szuflady wchodziła do środka i z takim skutkiem że teraz tata musi skleić szuflade Monia , AgaDan buziaki w guzy waszych bąbli Supermumciu jak masz za dużo to ja chętnie troszke sobie pożycze do wypełnienia biustonosza ja niemam takiego problemu jak wy ;-(( problem co zrobić żeby było widać
Sylwetkar
2008-02-29
14:28:49
Email
a wiecie do cvzego słóży rączka od piekarnika?? do podciągania sie Zeby spr która godz
AgaDan
2008-02-29
17:20:46
Email
Hej dzieczyny:) Unas rączka też służyła do podciągania się heheh a potem siadała na piekarniku i wołała ciasioo mniam mniam :) dzis już nie próbuje grzebac w tych szwach tylko czasem jak się dotknie to zapłacze biedactwo. Wczoraj jak Wicia usnęła o 18:30 to wstała dziś rano o 7:30 taka była zmęczona płaczem tym bólem i pewnie się bardzo wystraszyła. Na izbie trzymaliśmy ją w 6 osób tak się broniła... serce mi pękało. Och te dzieciaczki kochane. Buziaki dla Waszych słodziutkich maluszków- ach pamiętam jak Wiki zaczynałą chodzić oj wtedy strach a teraz jeszce większy a tak człowiek uważa i pilnuje. Miałabym 6 rąk i 10 par oczu to i tak dla Wici za mało. dziś ją ważyłam mały klocuszek 14,600 waży hihi i mierzy około 97cm- duża jest tak mówią wszyscy:)
Malwina
2008-02-29
18:12:39
Email
Zabezpieczenia na szafki mile widziane. U mnie tez sie zaczelo otwieranie szuflad i proby podciagania sie na meblach. Dzis Natalka byla ze mna na poczcie i zrobila furrore. Dodam ze poczte mam pod podloga mieskzania, wiec wzielam ja na rece w bluzie i czapce. Natalka jak zobaczyla na poczcie zegar to od razu mowila tik-tik, no i oczywiscie te jej wlosy. Kobieta myslala ze ona jest starsza i pytala sie malej jak ma na imie i myslala ze ona nie chce powiedziec bo sie wstydzi. Jak powiedzialam jej ze ona ma skonczone 9 miesiecy to kobicie sie glupio zrobilo. A! I Natalka robi muuuuuuu jak krowka z ksiazeczki o zwierzatkach. Mala madrala.
zuczekm59
2008-02-29
19:26:00
Email
Dzięki dziewczyny za opinię teraz jestem pewniejsza, że dobrze zaplanowałam posiłki. Monik masz rację z zamianą kolejności posiłków, ale problem w tym, że mój niejadek zjada obiadek tylko jak tatuś też je, więc czekamy na powrót taty z pracy, czasami musimy jeść same ale wtedy trwa to ok. godzinki i wymaga gminastyki połączonej z pajacowaniem. Moam nadzieję, że o minie, ale cieszę się, że wogóle JE:)
Sylwetkar
2008-02-29
19:56:45
Email
Zuczku Zuzik też je tylko z tatusiem chyba mamy córeczki tatusiowe ;-)) Malwinko jakbym nieznała Natalki to patrząc na jej zdięcia dałabym sobie ręke uciąć że jest starsza hmmm to niemiałabym ręki
Malwina
2008-02-29
20:19:09
Email
A to Natalka, ktora odpoczywa przed kolejna wspinaczka na stolik.

zuczekm59
2008-02-29
20:54:27
Email
Masz rację Sylwetkar, pamiętam jak pisałaś, że tatuś musi jeść z Zu z tego samego talerzyka i to samo, bo a nóż je coś "pyszniejszego":) Tak to jest z tymi naszymi małymi spryciulami. Blanka tak się trzęsie jak widzi, że jem jogurt lub jakiś serek, że muszę wychodzić bo jest krzyk, czasem jej dam ociupinkę, żeby tak trzęsła się za obiadkiem:)
Malwina
2008-02-29
21:32:49
Email
No te nasze dzieciaki to widac male podjadki. Jak kos je to one tez chca. U mnie dokladnie tak samo.
venuss
2008-02-29
21:36:11
Email
motylku ja chodzę do INKI na rolletic, Ciekawa chyba też, tam jest najlepiej w Olsztynie, a ceny wszędzie takie same:) polecam
motylek
2008-02-29
22:31:08
Email
Venuss no w ince nie byłam, ja chodzę do gracji, bo w sumie tu mam najbliżej, ale jeśli Wy czasem chodzicie to może się z Wami kiedyś umówię? :) Natalka świetne ma te włoski i nie dziwi mnie zachowanie pani, bo tez myślałabym że Natala jest starsza:) oj u nas jak my jemy Kinia woła DADADA! a jak chce sama jeść MAMAMAMA AM AAM! :) objechałam dziś wszystkie w Olsztynie sklepy w poszukiwaniu spacerówki i jestem w polu.... a chciałabym w końcu kupić! Monik wiesz wolę mniejszą spacerówkę i lżejszą, żeby wygodniej mi było wsiadać z nią np do autobusu, czy wnieść na piętro. Spokojnej nocki kochane
Monik
2008-03-01
08:57:23
Email
Natalka jest wspaniała! Rzeczrywiście wygląda bardzo dorosło. Dziewczyny czasami czytam Wasze wpisy wieczorem i odpisuje dopiero rano, albo czytam w ciągu dnia i pisze wieczorem. Więc jak coś ominę,albo o czymś zapomnę, to się nie gniewajcie:)) Nie robie tego celowo. Nie mam czasu potem czytać raz jeszcze bo, Rob mi na to nie pozwala. Śpi mi 2 razy dziennie po pół godziny,czasem tylko raz... Dziś w nocy policzyłam ile razy się obudził... 7 razy!!! A teraz z innej beczki. Ścięłam włosy:)) Na krótko, a przez 8 ostatnich lat nosiłam długie włosy... Zrobiłam to przede wszystkim dlatego, by uzdrowić trochę moje wypadające włosy. Karmienie nieźle ze mnie wyciąga, do tego nie przespane noce, brak mięsa w diecie(ale nie mogę się do niego zmusić). Jak się umaluje zrobię fotkę i Wam wkleję. Może jutro:))
Monik
2008-03-01
09:04:18
Email
Heheh ale to zabrzmiało umaluje:)) Ja bardzo mało się maluje,ale dziś mam tak podkrążone oczy,że nie będę Was straszyć. Ja maluję się bardzo mało, trochę podkładu, tusz i błyszczyk w naturalnym kolorze. W życiu nie umalowałam się szminką. A cień czasem tez używam,ale tylko w brązach i beżach,więc i tak go nie widać. Na własnym ślubie miałam profesjonalny pełny makijaż, ale czułam się jak kukła. Całe wesele czułam ten makijaż i czułam się w nim bardzo źle, baza+ podkład+puder+róż do tego tyle nawalone na oczach, szminka... A kosmetyczka zapewniała,że to najdelikatniejszy ze ślubnych makijaży jakie robiła... Nigdy więcej.
Sylwetkar
2008-03-01
11:31:19
Email
Monik czekamy na fotke.Natalka jak zawsze boska Monikja niekarmie a Zuzia czasami budzi sie co godz tylko po to żeby napić sie pare łyków wody z sokiem samej wody niechce pić płacze rozbudza sie więc dodaje jej troszke soku bobofruta bo są najgęstrze albo poprostu płacze żeby ją wziąść na rączki wczoraj padła dopiero 23;30 wcześniej ok 19 mi zasneła na siedząco nad kolacją w krzesełku przed 2 wielki płacz niebędzie spać pokazywałami żetelewizora niema Boba niema pośmiała sie do krówek pościelówek i po 3 zasneła potem ok5 piju sie straszne chciało i po 7 już pobudka dziś i tak mało wstawała a od rana szalała jakby ją kto nakręcił po całym mieszkaniu co chwila wstawała o coś i puszczała sie a nóż sie uda stanąć bez trzymanki mój mały słodki szalejocik
monia_ireland
2008-03-01
13:06:55
Email
no MOnik ja sie nie moge doczekac by Cie zobaczyc w tym nowym fryzie:))) co do spania-zapraszam do nas na wypoczynek..NIkos w Polsce tez sypial 2 razy po pol godziny a tu sypia 2 razy po 1.5-2 h no i jak nic nie dolega to przesypia cala nocke do 8 rano(9 polskiego czasu):) ale procz jego spania tylko to mi sie bardziej tu podoba-zazdroszcze Wam kwitnacej wiosny, upalnego lata, zlotej jesieni i snieznej zimy:) pozatym Polska to Polska...pomijajac wszystko co zle ma swoj niepowtarzalny klimat:)
venuss
2008-03-01
14:20:32
Email
motylku w Ince maja klimatyzacje, latem sie to przydaje! w gracji jest zbyt malenkie pomieszczenie... słabo, W ince jest 5 rolek i miłe instrukotorki. Ja chodze w poniedziałki i czwarki na 11, buziaki.
agnieszka_z
2008-03-01
15:52:42
Email
Jejciu a ja wczoraj przezylam cos strasznego... ok 14 dopadly mnie nudnosci i wymioty (jak nic grypka brzuszna) i tak umieralam caly dzien, chlopcami zajmowala sie moja mama. Polozyla ich spac jak zwykle i jak chciala dopoic na spiaco Filipka to az krzyknela z przerazenia- wyobrazcie sobie ze Filcio byl calutki w wymiotach (glowka, plecy, brzuch, cale lozeczko- wszystko doslownie!) a Oliwier za chwile to samo... dziewczyny myslalam ze umre normalnie, jakby sie zakrztusili??!! Bylo przebieranie i od nowa do tego biegunka strasznie... juz myslalam ze bedziemy jechac do szpitala na szczescie ok 1 wszystko sie uspokoilo, chlopcy duzo pili i padli bidulki... ale ja oczywiscie mialam noc nie przespana- caly czas patrzylam czy nic sie nie dzieje...
Sylwetkar
2008-03-01
16:33:43
Email
Agnieszko współczujemy ty to jeszcze boisz sie dwa razy bardziej dobrze że miałaś mame do pomocy duuuużo zdrówka i buziaki dla przystojniaków
Sylwetkar
2008-03-01
16:36:35
Email
wiecie co? Zuzik luzik CHODZI przy łóżku ale i tak byłam w szoku jak zobaczyłam troszki jeszcze niezdarnie kroczki stawia ale przeszła całą długość łóżka nawet dwa razy puszcza sie łóżka i łapie krzesełka jak chce w bok iść ale jestem dumna mama hmmm tylko musdze sobie oczy dorobić z tyłu teraz żeby wszystko widzieć
Malwina
2008-03-01
16:45:56
Email
Monik czekam na zdjecie. U nas w nocy tez pobutka, ale jak wezme Natalke do lozka do spimy od 8:00. Sylwetkar gratulacje dla Zuzi z okazji pierwszych kroczkow. Dzis Natalka sama wstala w lozeczku, ale byla z siebie dumna. Lece bo juz marudzi.
Malwina
2008-03-01
16:57:34
Email
Agnieszka ja to chyba bym umarla na zawal gdybym zastala taki widok. Dzielna babka z Ciebie. Zycze waszej trojce powrotu do zdrowka.
zuczekm59
2008-03-01
22:01:07
Email
Aga jak czytałam twój wpis to aż gęsiej skórki dostałam, współczuję ci takiego stresu, daj znać jak zdrówko WASZE, a dla Zu i jej bardzo dumnej mamusi wielkie gratulacje
motylek
2008-03-01
22:36:19
Email
Sylwetkar gratki dla Zuzi! Agnieszko zdrówka dla Was, daj znać jak tam Chłopcy! Monik no nie mogę się doczekać Twojej fotki:*
motylek
2008-03-02
09:36:05
Email
Dziewczyny doradźcie mi w jakim kolorze kupić wózek? bo mi się jeden i drugi podoba i mam okropny dylemat......

motylek
2008-03-02
09:36:34
Email
czy taki?

motylek
2008-03-02
09:42:12
Email
Kurcze zbyt dużą wagę przywiązuję d koloru wózka! Czarny podoba mi się bardzo, ale nie wiem, czy na lato czarny wózek? z kolei czerwony taki uniwersalny, nie wiem czy Wy też, ale ja biorę pod uwagę też to, żeby wózek kolorystycznie nie gryzł się z moimi ubraniami..... wiem, że to głupota, ale jakoś dla mnie to ważne:) no a jakoś czerni w ogóle nie noszę, przeważnie wszelakie odcienie brązów, beże, błękity, czasem czerwień, czy zieleń i tak jakoś chyba czerwień będzie lepiej pasować nie? tylko, że dziewczynka ubrana na różowo ładniej wyglądałaby w takim czarno-różowym wózeczku chyba i jakoś taki jest bardziej elegancki...... no nie wiem co zrobić, bo na model już się zdecydowałam, teraz tylko, a może i aż - kolor!
motylek
2008-03-02
09:47:09
Email
a noc miałam okropną! nie dość, że wieczorem miałam stertę prania do prasowania, to spać poszłam chwilę przed 24... Kinia ok 1-2 popłakiwała, więc zasnęła koło mnie w łóżku, co rusz się przekręcała przez sen, więc musiałam spać czujnie, po 4 się obudziła na cycusia i gdy włożyłam ją do łóżeczka była 4:50! a wstała........ o 6:15! eeeeeeeh na nic nie mam siły, a ona w dalszym ciągu hasa! bolą mnie plecy, pieką oczy i śpiąca jestem, kawa nie działa, a w dodatku idziemy dziś do mojej Mamy na imieniny! a ja dziś nie dość, że nie wyspana, to i nie w humorze!
agnieszka_z
2008-03-02
10:13:11
Email
U nas juz prawie dobrze- chlopcy maja tylko lekko rozrzedzona kupke. Ale wiecie co bylo w tym najlepsze- ze oni na chwile humoru nie stracili. Caly czas usmiechnieci i pogodni... moje aniolki kochane... Motylku ja jakbym miala kupowac to bez wahania wzielabym ten drugi- elegancki i taki dziewczecy :)
Sylwetkar
2008-03-02
11:21:24
Email
Natalko gatulujemy nowej umiejętności Zuzikjak coś zrobi i wie że mama będzie zadowolona lub dumna to bije brawo czasamiza każdą łyżeczką lub gryzkiem kanapeczki bije sobie brawo Agnieszko super że z chłopakamijuż lepiej pogratulowaćim dobrego humoru Motylku ten drugi wózek coś w sobie ma czerwony też fajny ogólnie wole jaśniejsze rzeczy ale ten różowo czrny hmm przyciąga wzrok może dlatego że czerwonych wózków jest dużo
Joanna26
2008-03-02
12:39:27
Email
Motylku, my mamy wozek grafitowy z rozowymi dodatkami i ja go sobie chwale - rozowa dziewczynka ladnie sie w nim prezentuje:) Czerwone wozki generalnie mi sie nie podobaja, sa takie powszechne, ze mi sie chyba opatrzyly. Aga, dobrze, ze z Twoimi babelkami lepiej. Trzymaj sie. Motylku, jak zwykle w przypadku nieciekawych nocek - polecam lekture ksiazki "Kazde dziecko moze nauczyc sie spac". Niekoniecznie trzeba od razu stosowac, ale przeczytac warto. Emilka tylko dzieki tej ksiazce usypia sama w lozeczku i przesypia grzecznie cala noc. Ale niestety rady w niej zawrate trzeba wziac na serio, a chyba nie przy kazdym dziecku (i tacie;) jest to latwe.Chyba nie bylo Cie na forum, kiedy te ksiazke mialysmy na tapecie, bo ja wedlug niej przestawialam Emilke ze spania przy mnie i calonocnego ssania na samodzielne spanie w lozeczku i bez podsysania. Jesli chcesz wersje elektroniczna tej ksiazki, to daj e-mail, albo napisz do mnie: joanna2_6@o2.pl Milego dnia dziewczyny:)
ciekawa
2008-03-02
16:55:20
Email
Ciao laski!!!!!!!!!!!!:) Wróciłam! Mówię Wam bosko, cudnie!!!!!!!!!!!!!!!! Na wstępie- Agnieszko bardzo mi przykro z powodu waszych przejść szok rzeczywiście włos się jeży!!!!! Oto krótka relacja ze stażu:):) Wypad 6 osobowy-5 facetów i jedna ja;) (w ogóle byłam jedyną kobietą na stażu-oj było ciężko-koledzy ostro komentują wszystko co sie rusza:)!! Nie hamując sie przy tym wogóle(choć może i sie hamowali ale takie mam wrażenie ze nie). Okraszają również świńskimi kawałami i kobietach. Noclegi oczywiscie koedukacyjne ale tutaj spoko bo akurat ja w pokoju byłam z nieco spokojniejszymi osobnikami;) Od piątku na wysokich obrotach . Może i dobrze bo nie było zbytnio jak tęsknić a jak już skończyliśmy trenować, potem imprezować to człowiek padał jak kawka. w pierwszych 10 minutach, pierwszego treningu doznałam kontuzji-podczas rozgrzewki gralismy w cos jakby ragby i kilku chłopa zwaliło sie na mnie w tym kolega centralnie zasunął mi w piszczel-straty były by nieco mniejsze bo krzyczałam zjedź zejdź-ale na ten krzyk zareagował jedynie kolega leżący akurat pode mną(rozpaczliwie próbował sie wydostać). w efekcie po treningu pod prysznicem zorientowałam sie że na piszczeli mam opuchliznę-nie zciemniam-wielkości męskiej pięści. Zdawałam egzamin na kolejny stopień uczniowski-juz przed a potem w trakcie i bezpośrednio po, byłam załamana jak mi poszło. Miałam nawet taki moment podczas techniki że do kolegi powiedziałam już ze bez sensu do d...i wogóle ble-taka byłam zła bo sie pomyliłam w technice i jeszcze na dodatek nie słyszałam co mówiła do mnie komisja i z 2-3 razy zrobiłam nie to co miałam zrobić! Już była taka chwila ze chciałam przerwać ale jak mi adrenalina z tych nerwów skoczyła i przy jednej z ostatnich technik tak zasunęłam koledze że sie zawinął!!!! szok przez chwile myślałam że nie wstanie:) Komisja sie naradziła i okazało sie ze zdałam ale kobiety jak...!!!!! Nagadać sie nie mogli, nachwalić i wogóle!!!! Śmiali sie że jeszcze chwila egzaminu dalej a pobiła bym komisje:) Wszyscy byli w szoku a trener kurcze chyba też choć on za dużo to nie mówi. Od samego prezesa usłyszałam ze rewelacyjnie wchodzę w techniki :):):)Dostałam certyfikat(dyplom) i jestem szczęśliwą posiadaczka 5 kyu!!!!!!! Bilans: obita, obtarta jak ofiara wypadku z 25cm krwiakiem na nodze, odwodniona, przepita, pobita ale cholernie dowartościowana:) :):):):):)!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A Nastusiek jest boski-tak sie zmieniła że szok-a w sumie 2 i poł dnia jej nie widziałam. Nic nie płakała i bardzo sie ucieszyła na widok mamy:) tylko jak zniknęłam jej z pola wiedzenia to odrazu łezki-wiec długo sie przytulałyśmy a teraz śpi:) Pokarm o dziwo jest nadal choć nie wiem czemu????? Nie zciągałam ani razu bo nie było potrzeby ale jak zcinsnę to kropelki sie pokazują jakby poprostu jakaś ilość tam ciągle była-dziwne-co mam z tym zrobić zciągnąć czy to sie wchłonie????????
motylek
2008-03-02
19:31:35
Email
Aga cieszę się, że z Chłopcami już lepiej! Ciekawa gratulacje! A widzisz - dałaś radę i na pewno będą Cię wspominać! Dzięki za rady Dziewczyny, może rzeczywiście ten czarno-różowy wezmę, bo czerwonych pełno, ale jeszcze przemyślę do jutra:) A ja dziś musiałam mieć oczy dookoła głowy - Kinia wszędzie wstaje....... ale jakie to słodkie!
venuss
2008-03-02
19:54:20
Email
Motylku uważam że czarny kolor dla dziecka jest zbyt ...hm czarny. mimo dodatków jest smutny. Ja mam czerwony wózek, zwykły ale śliczny, wyróżnia się, a spacerówke w jasnych pastelach (fiolet, szary, zieleń)
Polecam Ci raczej czerwony, poza tym myślę, że to kolor uniwersalny i dla dziewczynki i dla chłopca ( dla drugiego dziecka) i ew. łatwiej sprzedać:)
Monik
2008-03-02
21:13:51
Email
Aga współczuję Ci tego, co przeszłaś i mam nadzieję,że już więcej Was, ani nikogo z forum to nie spotka. Ciekawa super,że wyjazd się udał:) Motylku bardziej podoba mi się wózek czarny z fioletem, śliczny po prostu. Ten czerwony nie bardzo.
Monik
2008-03-02
21:19:07
Email

Dziewczyny a tu obiecane moje nowe włosy:) Ale nie chciało mi się ich specjalnie układać (co widać) ,więc weźcie poprawkę:)). Muszę sobie kupić takie grube wałki.
ciekawa
2008-03-02
21:50:04
Email
Monik rewelacja-ekstra wyglądasz!!!!!!! Zamiast walków polecam grubą szczotkę pustą w środku, dziurkowaną-niezastąpiona przy układaniu włosów suszarką.
Monik
2008-03-02
21:55:03
Email
Poważnie? Podoba Ci się? Ja jestem średnio przekonana do tych włosów, bo cały czas długie nosiłam i w dodatku blond. Ale ciemne farby są zdrowsze niż rozjaśniacze, a za bardzo wypadały mi włosy by nosić blondy. No i obciąć też musiałam. Cieszę,się,że Ci się podoba:)) Dobrze byłoby, gdybym i ja była zadowolona. To pewnie przyjdzie z czasem. Pozdrawiam:)
Malwina
2008-03-02
22:04:30
Email
Monik wlosy super a figurka jeszcze lepsza.
ciekawa
2008-03-02
22:05:23
Email
Monik nie zwykłam gadać bez przekonania-i kolor i fryzura bardzo fajne-w blądzie i poprzednich włosach również ale dla odmiany naprawde super:) Musisz sie przyzwyczaić-ja od lat zapuszczam włosy tylko po to żeby je co jakiś czas zciąc na króciutko:) Najlepiej z takich dłuższych na mega krótkie-uwielbiam tak;)
Joanna26
2008-03-02
22:05:37
Email
Monik, fryzurka twarzowa, ale ... ja myslalam, ze poszlas na calosc i masz naprawde krotkie wlosy:))))) Sluchajcie, a propos fryzur i wlosow... Obcielam Emilce grzywke... Jezu, makabra. Fryzjerki ze mnie nie bedzie, biedne dziecko tak wystrzyglam, ze wyglada teraz po prostu okropnie. Tata probowal ratowac, ja wycielam na maksa z jednej strony, on troche mniej z drugiej, efekt jest dosc oplakany. Ale mi bylo glupio... I jest... No i dopiero po calej tej akcji stwierdzilam, ze dobrze obciete wlosy dla kobiety (niewazne malej czy duzej) to podstawa!!! I ze fryzura mozna duzo urody ujac... Ale Tobie Monik to nie grozi, widac, ze nie u mnie sie strzyglas:)))
Monik
2008-03-02
22:08:18
Email
Joasi co Ty piszesz! Wiesz ile mam włosów ściętych? Mnóstwo! Miałam włosy już do pasa prawie. :))
Monik
2008-03-02
22:09:37
Email
Jesteście kochane:) Dziękuje!
Joanna26
2008-03-02
22:14:51
Email
:) No wiesz, znam Cie tylko ze zdjec i na ich podstawie tylko. Ze az prawie do pasa wlosy mialas, to bym nie zgadla. Monik, Ty chyba nie bardzo lubisz zmiany i potrzebujesz czasu, zeby sie do nich przyzwyczaic?
Monik
2008-03-02
22:22:50
Email
Zgadza się:)
motylek
2008-03-02
22:37:05
Email
Z tym wózkiem to mam problem - szkoda, ze nie można sobie na zamówienie koloru wybrać! Monia włoski mi się podobają, choć też muszę się do nowej Ciebie przyzwyczaić:) też ostatnio obcięłam włoski, choć chciałam zdecydowanie krócej niż mam teraz - fryzjerka się uparła, że krócej mi nie obetnie! w sumie to zawsze lubiłam mieć długie włosy, ale mam chęć na jakąś zmianę (obym tylko potem nie żałowała!)! Dobranoc
Joanna26
2008-03-03
09:46:48
Email
Motylek, to wstaw jakies swoje aktualne zdjecie. Mnie sie przysnilo, ze bylam u fotografa robic zdjecie do cv, bo musze szukac pracy i ze je potem tu wstawilam. Chyba musze sie rzeczywiscie do fotografa wybrac;) No i pracy szukac;)
Malwina
2008-03-03
10:28:28
Email
Ciekawa gratulacje z okazji zdobycia kolejnego stopnia ( czy czegos tam). Wiedzialam ze dasz rade. U mnie tez widoczne zmiany w obrebie brzuszka, ale waga jeszcze stoi. No coz poczekamy zobaczymy. Joasiu a krotkie grzywki sa chyba modne, wiec moze Emilka chce byc modna.
ciekawa
2008-03-03
12:32:21
Email
Dziekuje Malwinko:) Wogóle to wiem ze dla Was to abstrakcja ale nadal okrutnie przezywam staz i nie mam komu sie wygadac dopiero wieczorem trening i komus cos opowiem i napewno bedziemy wspominali;) A tak wogóle to jestem nieprzytomna, tak mnie wszytko boli a najbardziej szyja bo siedzenia w aucie takie jakies dziwne ze jakaś schylona jechałam-cała jestem pobita dopiero sie wybarwiaja moje centki-ledwo sie poruszam. A tak wogóle to dzis mam urodziny-18-ste ma sie rozumieć:):):):)
ciekawa
2008-03-03
12:40:01
Email
Malwinko rozumiem że brzuszek od cwiczeńsie kształtuje-tylko tak dalej-sukcesywnie zwiększaj ilosc serii a zobaczyszjak sie wyrzeźbisz:):):)
Joanna26
2008-03-03
13:25:58
Email
Kochana, to wszystkiego najlepszego:)) Kolejnych sukcesow, sportowych, zawodowych i w zyciu rodzinnym :))
Ja mam osiemnaste urodziny za tydzien:) A moja corcia - pierwsze:))) jeden dzien pozniej :))))))
ciekawa
2008-03-03
13:53:38
Email
DZIĘKUJE:)
venuss
2008-03-03
14:08:38
Email
Ciekawa duzo zdrowia, spełnienia marzeń i obyś nigdy marzyć nie przestała:),z okazji Twoich 18-tych urodzin równiez wiele miłości i zadowolenia z córeczki życzy Oleńka z rodzinką:)
venuss
2008-03-03
14:12:42
Email
Ciekawa buziaki!

Sylwetkar
2008-03-03
15:52:40
Email
Ciekawa Życzymy Ci znalezienia takiej pracy, takich przyjaciół i takich możliwości o jakich marzysz. Stawiaj czoła przyszłości z nadzieją i odwagą, z entuzjazmem, zapałem i radością. Weź to wszystko i zbuduj z tego życie które warto przeżyć... niech Nastuś Ci sie zdrowo chowa i czego sobie zazyczysz niech Ci sie spełni Od Zuzi Sylwi i Damiana
Monik
2008-03-03
16:50:34
Email
Wszystkiego najlepszego dla Naszej Aśki:))) Buziaki od Robusia i Moni:)
AgaDan
2008-03-03
19:28:56
Email
Ciekawa wszystkiego najlepszego zdrówka, i dużo radości i miłości wokół Ciebie. Serdeczności w życiu prywatnym, rodzinnym i zawodowym:)
monia_ireland
2008-03-03
19:51:20
Email
no Ciekawa wszytskiego naj z okazji tych ....nastych na sie rozumiec:) Monik wygladasz super. Bardzo mi sie podobasz w tych wlosach a kolor rewelacja. ozywil Twoja osobe bardzo i chyba nawet lepiej w ciemnych wygladasz. Pasuje do Twojego typu urody. Naprawde-zmiana super-jestem na TAK TAK TAK:))
monia_ireland
2008-03-03
19:53:19
Email
zapomnialam dodac zemoja mlodsza siostrzyczka zaliczyla przyslowiowa "wpadke":) i Nikos bedzie mil kuzynostwo:) ciesze sie ale mieli zaplanowany slub na sierpien-wszystko zarezerwowane zaliczki dane a teraz wesele chca przyspieszyc....eh Ci mlodzi. Mogli bardziej uwazac tym bardziej ze slub planowali juz od dawna na sierpien no ale....zdarza sie:)
supermum
2008-03-03
21:12:42
Email
ohooo ho. ale mam zaleglosci... MONIK fryzurka twarzowa a kolor BOSKI. Bardzo mi sie podoba ten odcien no i bardzo korzystnie Ty w nim wygladasz. Z drugiej strony figurke masz na medal!!!! jak to mowi pewna znajoma wciecie wgiecie dupka w klosz:) az moze i mnie to zdopinguje do systematycznej pracy nad sylwetka. :) Powiesze sobie Twoje foto na lodowce hihi :) a tak serio to bardzo ładnie i atrakcyjnie wygladasz! CIEKAWA sto lat sto lat. Pociechy z Nastusi i meza:) Rychlego rodzenstwa dla Nastusi, duuuzo zdrowka, satysfakcji z pracy zadowowej i Twojej pasji ( gratki za ten stazowy wyczyn !!!), dalszego powera ktorym moglabys obdzielic pol Polski :) no i nie zmieniaj sie:) aaa i umiejetnosci cieszenia sie z kazdego pieknego nowego dnia! JOANNO wloski na szczescie odrastaja:) a corka poki co chyba nie jest jeszcze przewrazliwiona na swoim punkcie wiec pewnie nie bedzie tego zbytnio przezywac:) MOTYLKU teraz pora na Twoje foto!!!! co do wozka to sama nie iwem, my mamy granatowy jasnijszy z ciemniejszym no ale to dal chlopca a dla dziewczynki sama nie wiem co bym wybrala bo rozowy srednio by pasowal do mojej pozal sie boze garderowy... MALWINA chyba powinna wstawic foto brzuszka :P chyle czola dla MALWINY FITNESSSS :)
supermum
2008-03-03
21:17:24
Email
a u nas na poludniu bez zmian.... to znaczy mam na mysli nasze cudowne nie przespane, budzaco placzace nocki... ale juz mam profesjonalna lekutre (dziekuję ;*) no i zobaczymy....chociaz do tanga trzeba dwojga a moj kochany malzonek sresnio na jeza toleruje takie madre wywody... Bogusiowi widac juz pomalustu gorna lewa jedynke i prawa chyba tez nie proznuje. Jak to mowi SYLWETKAR tez jest malym szlejotem:) aaa ostatnio spi w dzien od ok 10 przez 3,5 h !!!!!!!! NIE WIEM CO MU SIE STALO ! ale potem juz do 19 jest jak nakrecony:) chociaz wczoraj maz go tak wymordowal:P ze dziecko musialo sobie kimnac u tatusia na brzuszku podczas figli bo padlo jak kawka:) spokojnej nocki, buzki
motylek
2008-03-03
21:59:04
Email
Hmmmm najbardziej aktualne zdjęcie mam z Kinią, ale tu wosków jak trzeba nie widać;( w sumie to różnica tylko taka, że na długości z 10 cm mam podcięta, a tak całe pocieniowane. A ja chciałam mniej więcj takiej długości jak ma Monia, ale też pocieniowane właśnie. A co do wózka to zła jestem, bo okazuje się, że ani w sklepie u nas, ani w internetowych nie ma, ani nie będzie wózka w kolorze różowo-czarnym, chyba że inny model, więc problem rozwiązał się sam i albo wezmę czerwony, albo inny model w tamtych kolorach.... Kinia mi się dziś potwornie męczyła - ząbek jej drugi prześwituje, jeść nie bardzo dziś chciała, marudziła, a kaszkę, którą zjadła na kolację - całą zwróciła;((( do tego chyba też brzuszek ją pobolewa - wypiję miętę i plantex i mam nadzieję, że choć troszkę lepiej będzie w nocy!

motylek
2008-03-03
22:02:31
Email
a chciałabym dosyć odważnie, bo tak krótko

motylek
2008-03-03
22:03:16
Email
lub tak

motylek
2008-03-03
22:09:32
Email
CIEKAWA! W datę Twego urodzenia - Z serca płyną te życzenia - Zdrowia, szczęścia, pomyślności - sto lat życia, moc radości! - Zdrowie wiecznie niech Ci służy - uśmiech stale miej na twarzy - niech się spełni, o czym marzysz! - Niech Ci towarzyszy zgoda - wieczna, tak jak Twa uroda. - Dni w radości niech Ci płyną - z serca życzą Madzia z Kinią :)

Malwina
2008-03-03
22:20:47
Email
Ciekawa wszystkiego dobrego, przede wszystkim zdrowka. Sukcesow w pracy i w sporcie. I oby nie zabraklo Ci tej pozytywnej energii ktora zarazasz nawet przez internet :)))
Malwina
2008-03-03
22:23:14
Email
Motylko, ale zyczenia porymowalas fajnie. Dziewczyny wiecie moze jak wyglada praca w banku? Dzwonili dzis do mnie z jednego, jesli macie jakies info to chetnie poslucham. A Natalka zaczyna powoli poruszac sie do przodu na czworaka. Troche jeszcze sie trzesie jak galaretka jak sie przemieszcza, ale z kazdym dniem idzie jej coraz lepiej.
Monik
2008-03-03
22:29:04
Email
No takich komplementów to się w życiu nie spodziewałam:) Dziękuję:) Jaki miły koniec dnia:) Motylku myślę,że będzie Ci pasować w fryzurce podobnej do mojej. Podoba mi się foto z tą drugą fryzurką, choć osobiście nie chciałabym tak mocno wycieniowanych włosków. Ty i Kinia wyglądacie pięknie, ale myślę,że krótka fryzurka Cię ożywi i doda blasku:) No i oby Kini więcej brzuszek nie bolał. Ciekawa- podaj mi jeszcze raz instrukcje do tych seksownych brzuszków, bo normalne już nie sprawiają mi trudności. Kiedy zaczynałam ćwiczenia brzuszki, w szczególności skośne sprawiały mi nie lada trudność,a teraz śmigam z nimi w nieskończoność:) Muszę znaleźć dodatkowe, trudniejsze ćwiczenia, podnosimy poprzeczkę:)) Dziewczyny zapraszam do ćwiczeń! Ja ćwiczę o 20 na M jak Miłość innych serialach, wtedy nawet nie wiem,kiedy czas mija. Dodam,że seriali raczej nie oglądam, ale ćwiczenia szybciej mijają i nie czuję się sama w 4 ścianach:) No i widok w czasie ćwiczeń ładnej, szczupłej aktorki dodaje poweru:)) Śmigajcie:)) Pamiętacie jak bardziej doświadczone mamusie pisały,że nie będziemy miały czasu na ćwiczenia,że będziemy grube, z cellulitem, z rozstępami itd? A wszystko zależy od naszej dobrej woli. Czas zawsze się znajdzie. Kolorowych snów:) Jak miło będzie zasypiać, bo tylu pochwałach:)
Malwina
2008-03-03
23:09:38
Email
Noemi, opuscilas nas?
Monik
2008-03-04
08:01:19
Email
Chyba tak. Solidarnie z Gogą.
zuczekm59
2008-03-04
08:42:32
Email
Dziś ... kończysz lat lecz przed Tobą cały świat! Nie żałuj tego, co minęło, ciesz z tego, co w życiu się osiągnęło! Zawsze dąż do wytyczonego celu, mimo iż zazdrości Ci wielu! Otaczaj się przyjaciółmi swymi, raduj momentami tymi, które uśmiech Ci dają i szczęścia przysparzają! Ciekawa spóźnione ale bardzo szczere życzonka z okazji urodzin od Blanki i Moniki
zuczekm59
2008-03-04
08:44:23
Email
Monia popieram dziewczyny, fryzurka łącznie z kolorkiem bardzo do ciebie pasuje, zresztą jak i reszta "ciałaka", tylko pogratulować:)
ciekawa
2008-03-04
08:56:16
Email
Ojej dziewczyny tak mi miło za te Wasze zyczenia:) Jeszczeraz dziękuje bardzo;) Niestety chyba łażenie w snierzyce płocką doprawiło mi chorbę ale walcze:) Ale wziełm leki dla super agentów(tabcin) i czekam na efekty-choc nie jestem w szczytowej formie zwłaszcza umysłowej. Monik juz cos myśle ...hmm... moze tak: to chyba pisałm Malwince-moje ulubione: siadasz na pietach a męzulek Tobie na kolanach tyłem z szeroko rozsuniętyminogami-poprostu w ten sposób cie przytrzymuje-Ty natomiast ręce w piastki do klatki piersiowej i odchylasz sie sporo do tyłu-sama wykombinuj zeby było doścmocne wychylenie ale bez jakiegos sadyzmu:) W tej pozycji kombinuj zwykłe wychylenia do tyłu-wychylenia na boki-prosto do pleców mez i drugi boczek, mozesz też wykonywac takie ruchy okreżne od lewego do prawego. To ćwiczenie uruchamia całosć brzuszka. Pamiętaj koniecznie robic przeciw ćwiczenia zeby cie nie zgieło:) Najlepiej w lezeniu tyłem, nogi ugiete i podnoszenie napietej pupy.
Monik
2008-03-04
11:07:48
Email
Dzięki Zuczku:) Ciekawa wiem o podnoszeniu pupy. JA zwykle robie 30brzuszków po czym kładę się na plecy i robie 10 "pupci":) Robię ok 10 serii. Dzięki za nowe ćwiczonko,jak znasz coś jeszcze to chętnie skorzystam.
Joanna26
2008-03-04
12:09:23
Email
Czesc dziewczyny, mam do Was pytanie - o ktorej chodzicie z bablami na spacer? Moja mala spi juz o 10 (czasami troche pozniej), wiec zwykle na spacer chodzimy pozniej, ok.13-14. Ale dzis wybralysmy sie ok 10 i choc spacer nie byl za bardzo udany, bo slonce to tylko zludzenie, bylo okropnie zimno i wialo jak diabli, to chyba taki uklad bardziej mi sie podoba, bo spac poszla dopiero teraz, o 12, a ze to jej jedyne spanie w ciagu dnia, wiec im pozniej wstanie, tym mniej bedzie godzin do wieczora i moze na koniec nie bedzie taka marudna jak zwykle. Zobaczymy:)
Joanna26
2008-03-04
12:12:43
Email
No i jeszcze jedno - kolejna forumowa mama zdecydowala sie przekluc uszy corce. Co myslicie o kolczykach u malenkich kobietek?
zuczekm59
2008-03-04
13:16:32
Email
Joasiu ja wychodzę na spacer o 10 i wracam ok 13 wtedy niuniek idzie spać a ja mogę spokojnie obiadek ugotować :) późniejszych opcji raczej nie preferuję a o przekłuciu uszek też myślałam bo mamy kolczyki (prezent na chrzciny) ale się zastanawiam czy nie będą jej przeszkadzać.
noemi
2008-03-04
13:24:26
Email
witajcie. biegam po mieście po spotkaniach. tak, chce do pracy:) już czas. Monik, ja czytam to, co jest napisane(a przynajmniej się staram), a Ty to, co chcesz przeczytać. między innymi to nas rózni. i nie wymyslaj mi powodów dla których nie pisałam. nie pisałam dlatego, ze mi się nie chciało. chyba nie zawsze musze chcieć, prawda? Lenula w kość mi daje:) szczypie, wyrywa włosy i skacze po głowie;0 no ale cóż, zachwycona bardziej nigdy nie byłam:) Malwinko, ale praca w banku jako kto? moi znajomi pracują w bankach, ale nei w typowo bankkowych dzialach. matko, jak ja chcę pracować!!!:)pzdr
noemi
2008-03-04
13:24:30
Email
witajcie. biegam po mieście po spotkaniach. tak, chce do pracy:) już czas. Monik, ja czytam to, co jest napisane(a przynajmniej się staram), a Ty to, co chcesz przeczytać. między innymi to nas rózni. i nie wymyslaj mi powodów dla których nie pisałam. nie pisałam dlatego, ze mi się nie chciało. chyba nie zawsze musze chcieć, prawda? Lenula w kość mi daje:) szczypie, wyrywa włosy i skacze po głowie;0 no ale cóż, zachwycona bardziej nigdy nie byłam:) Malwinko, ale praca w banku jako kto? moi znajomi pracują w bankach, ale nei w typowo bankkowych dzialach. matko, jak ja chcę pracować!!!:)pzdr
Joanna26
2008-03-04
13:44:05
Email
Trzy godziny na spacerze??? Chyba jak Emilka miala ze 4 miesiace, to zaprzestalysmy takich praktyk. Teraz jak jestesmy godzine, to sukces. Nie lubie spacerow i wiem, ze Emilka tez ich nie kocha:(( Czekam na cieplo - wreszcie na jakis plac zabaw bedzie mozna pojsc, zamiast wloczyc sie smetnie pustymi ulicami... Zuczku, gdzie tak chodzicie? Noemi, a jak u Was zwyczaje spacerowe? Niezaleznie od powodow, dla ktorych nie pisalas, fajnie, ze juz piszesz:)) A do jakiej pracy sie wybierasz? Wracasz do jakiejs swojej starej czy szukasz czegos nowego?
motylek
2008-03-04
14:55:58
Email
Dzięki Monia. Ja preferuję baaardzo długie spacerki - dziś byłyśmy krótko, bo pogoda w dzień była brzydka, ale jak tylko słonko wyszło zza chmur - ruszyłyśmy i 2,5 godz nas nie było:) ale nie bardzo lubię spacerować sama - wolę poplotkować z kimś podczas spacerku, bo jak tak sama chodzę to o głupotach myślę, o których myśleć nie powinnam;( Ugotowałam dziś Kini zupkę z kukurydzą, kawałkiem papryki i odrobiną czosnku - baaaardzo jej smakowała, ale mam nadzieję, że zmiany na skórze się nie pojawią!
ciekawa
2008-03-04
16:13:27
Email
Hejka-jestem na zwolnieniu na dwa dni-grypka mnie dopadła mam nadzieje ze Nasti ominie. Nastusia z nianią wychodzi ale na 20-30 minut bo pogoda kiepska-ale wazne ze ma świeże powietrze-z reszta poranny transport i popołudniowe odbieranie jej to też spacer. Ja o pracy w bankach wiem tyle ze ponoc wiekszośc zaczyna sie od obsługi klienta a dopiero potem zmienia sie stanowisko. Monik coś Ci wymyśle-tylko mi przypomnij bo dzis jestem niekumata wcale:) Uszki chciałm przekłuwac-nawet mamy kolczyki-prezent od mamusi dla Nastusi na chrzciny ale Venuss mnie nastraszyła że ona sobie wyrwie kolczyka z ucha i zrezygnowałam.
zuczekm59
2008-03-04
16:30:24
Email
Ja zawsze wychodzę na spacer z koleżanką, która ma prawie rówieśnika Blanki (różnica dwóch m-cy), tak jak pisze motylek, można sobie poplotkować, no i zawsze mamy coś do załatwienia na mieście:)))
zuczekm59
2008-03-04
16:31:42
Email
A pogoda nam nie straszna, chyba że wieje i leje naraz
Sylwetkar
2008-03-04
18:20:48
Email
Ciekawa to dużo zdrówka życzymy i odporności Nastusi my wychodzimy na spacerek ok 12 i zalerzy od pogody 1-2godz czasami dłużej czasami krócej chyba jak wszyscy wolimy spacerki w toważystwie ale to niezawsze sie udaje a na kolczyki chyba bałabym sie jeszcze zdecydować Zuzik za maleńka
Malwina
2008-03-04
19:12:16
Email
Nasze spacery to wlaciwie sprint. Natala w wozku niezbyt chetnie siedzi. Wiec lecimy do sklepu i ze sklepu do domu. A o ktorej? Hm, to zalezy na ktora maz ma do pracy. W czwartek ide na rozmowe do banku. Do obslugi klienta. Ale slyszalam ze jest w bankach niezly sajgon, ze narzucaja wysoki proki sprzedazy produktow, ktore trudno osiagnac. No coz nie jest to praca marzen ale zobaczymy. Ciekawa, zycze powrotu do zdrowych.
Monik
2008-03-04
21:47:09
Email
Ja nie wychodzę na spacer codziennie, no chyba,że jest ładna pogoda. Kiedy jest ładnie spaceruję 2 godzinki, ale 3 jeszcze mi się nie zdarzyło:) Ciekawa seksowne brzuszki są super!!! Dziś poćwiczyłam 50 minut,ale bardzo intensywnie. Ledwo chodzę:)
Monik
2008-03-04
21:48:32
Email
Malwina, każda praca na początek dobra. A Ty Ciekawa wracaj nam do zdrówka!!!
Malwina
2008-03-04
22:36:39
Email
Kolczyki spoko, ale chyba dopiero w podstawowce albo pod koniec przedszkola. Ja mialam zrobione szybko jak mialam moze 3,4 lata i nie mialam jakiegos wypadku poza tym ze pogubilam dziesiatki kolczykow. Po co robic wszesniej?
motylek
2008-03-04
23:07:11
Email
Kolczyki u tak małych dzieci mi osobiście się nie podobają. Mam koleżankę, która przekłuła córci uszy, gdy ta miała ok 6-7 mies, teraz ma ok 13 msc i koleżanka jest bardzo zadowolona, mała się w ogóle nie ciąga za uszka. Też myślę, że jeszcze przyjdzie na to pora, bałabym się tak małemu dziecku przekłuć uszka, bo wydaje mi się, że może sobie tym krzywdę zrobić:( U nas szał ząbkowy - Kinia dopiero ok 22 usnęła...... lecę i ja tak na wszelki wypadek. Dobranoc
monia_ireland
2008-03-04
23:42:52
Email
a mnie sie bardzo podobaja koczyki u takich malych dziewczynek:) moja bratowa przekula uszka swoim coreczkom jak mialy po kilka miesiecy.-moze ok 9-12 nie pamietam dokladnie. Przeslodko towyglada:) a zadna z nich sobie krzywdy nie zrobila. Pozatym dosc dlugonosily te kolczyki "zdrowotne"(nie znam ich profesjonalenej nazwy). Wtedy lekko zaplakaly a teraz jakby im chciala przebic uszka (2.5 roczku i 6 lat) oj byloby wrzasku i lamentu:))
noemi
2008-03-05
09:46:32
Email
Ciekawa, spóźnione zyczenia urodzinowe. wybacz, późńo doczytalam. i zdrowia dużo!:) idziemy dziś do kina na ps kocham cię. a za oknem śnieżek:) na spacery chadzamy ostatnio krótsze, oby do wiosny:)
Malwina
2008-03-05
10:21:07
Email
Monik, nie szukam pierwszej pracy w zyciu. Mam doswiadczenie i swoje wymagania. Nie chce pracy po 12 godzin z wyjazdami i nie wiadomo czym jeszcze za pare groszy. Wierz mi, nie kazda praca na poczatek jest dobra.
noemi
2008-03-05
10:28:53
Email
Malwina, co robiłaś wcześniej jesli wolno spytac? pisałaś, że musialas bardzo często wyjeżdżać. tez uważam, że nie każda praca jest dobra. tzn chyba ze nie ma się pieniędzy na przezycie, wtedy tak. ale jeśli ma się możliwośc poczekania na coś lepszego, można poczekać. ja nie chce wracac, choc mialam fajną pracę. no ale pracowałam barrrdzo dużo. wychodziłam z pracy o 18,19, czasem 20, no ale teraz mam dziecko i chce z nim spędzać czas. co nei zmiania faktu, że nie chcę przekładać papierków tylko działać, działac, działać:)
Malwina
2008-03-05
11:19:06
Email
Pracowalam w prywatnej firmie, gdzie bylam sekretarka, przedstawicielem handlowym, ksiegowa, kadrowa, tragarzem, magazynierem i sprzataczka. Pracowalam z synem szefowej wiec tak naprawde wszystko robilam sama. Jak sie cos zepsulo to najlepiej zebym to naprawila sama a jak juz musze kogos wezwac to najlepiej jak zaplace za to sama. Do tego wyjazdy, praca niby po 8 godzin ale jak wyszlam punktualnie z pracy to na drugi dzien kupa gadania o tym co mialam jeszcze zrobic. Urop w ciagu roku 2 tygodnie o reszcie moglam pomazyc. Nikt mi nie wyplacil tez ekwiwalentu za niewykorzystany. A L-4 eh, lepiej isc do pracy bo i tak telefon nie przestawal dzwonic. Dodam jeszcze ze kasa marna do tego. Umowa na najnizsza kwote a reszta pod stolem. Nie powiem, byly tez dobre chwile i mile rozmowy z szefowa ale codziennosc mnie zabila. Wyslalam aplikacje do eurobanku i do mnie zadzwonili. Troche sie boje ze mnie przyjma bo skaldalam tez do sadu i na tej pracy bardziej by mi zalezalo. Slyszalam ze w banku jest wyzysk i zapiernicz. A poza tym facet mowil mi przez telefon ze mam przygotowac jaks prezentacje ale Natala tak sie darla (lubi rozmawiac przez telefon) ze nie bardzo wiem o co mu chodzilo. No i jak pojde nieprzygotowana to wykarze full profesjonalizm.
Monik
2008-03-05
11:21:39
Email
Tak Malwina,oczywiście masz rację. Mi chodziło raczej o to,że kiedy zaczyna się prace w jakiejś nowej branży, w której akurat nie ma się doświadczenia, to czasem warto zacząć od zwykłego stanowiska a potem awansować:) No i obsługa klienta w banku nie wydaje mi się aż taką złą funkcją:)) Pisząc na początek, chodziło mi o początek w NOWEJ pracy, no i po takiej długiej przewie. Oczywiście sama nie chciałabym pracować za grosze i daleko dojeżdżać. Ja będę szukała pracy w obrębie max 15 km.
Malwina
2008-03-05
11:22:37
Email
Dodam jeszcze ze jak mam dziecko to wolalabym pracowac do 15, i isc do domu. Nie miec telefonu sluzbowego. Ale to raczej nie w dzisiejszych czasach, no chyba ze w budzetowce. Ale praca w sklepie z torebkami, hm... moze bym miala rabat!
Malwina
2008-03-05
11:25:21
Email
No Monik, to sie zgadzam z Toba. A wlasnie gdyby chodzilo o obsluge klienta tylko to luz. Ale teraz w bankach sprzedaje sie produkty. Sa jakies normy ktore trzeba wyrobic. Sprzedac iles kredytow, otworzyc iles kont, i ponoc strasznie naciskaja na taka sprzedaz. Ja juz mam dosc takiego wyzysku chce sie wlasnie wyrwac z firmy w ktorej ciagle podwyzsza sie progi i nawet jak zrobi sie plan to i tak jest za malo.
Monik
2008-03-05
11:30:12
Email
Eurobank? To ten bank,który ma punkty obsługi w centrach handlowych? Jeśli tak to już Ci się nie dziwię,że ta praca Ci się nie uśmiecha. Myślałam raczej o jakims banku typu PKO itp. Ja miałam niedawno propozycję pracy w ubezpieczeniach, ale pasaż w wielkim centrum handlowym... Jak to zobaczyłam, to od razu zrezygnowałam. Głośno, ze sklepów dobiegała muzyka, mnóstwo ludzi... Najlepsze,że zrobiłam kurs na tę pracę i zdałam egzamin, co trochę mnie kosztowało... No,ale papierek jest i może kiedyś się przyda.
Monik
2008-03-05
11:35:21
Email
No z tymi ubezpieczeniami było tak samo. Trzeba było sprzedać określoną ilość polis ubezpieczeniowych,aby dostać wypłatę.. Minimalną kwotę, resztę trzeba było wypracować wynikami... No i można niby zarobić bardzo dużo,ale teoretycznie i nic... Moja mama pracuje w ubezpieczeniach,ale ma biuro w domu, stałą już bazę klientów,którzy tworzą jej kolejną bazę. Też zaczynała od takich punktów,ale ja chyba się do czegoś takiego nie nadaję. Pracowałam już u mamy,ale to nie to. Chciałabym pracować w Policji:) Tam chcę złożyć podania.
Malwina
2008-03-05
11:37:19
Email
No tak wlasnie ten Monik. A bank kojarzy mi sie ze stabilna instytucja a nie budka, ktora mozna zabrac i przewizc. A te boxy to troche dzialaja na mnie malo wiarygodnie. A poza tym jezdzi sie chyba do kliento, roznosi ulotki itp a to wszyskto pod nazwa doradca klienta ?
Joanna26
2008-03-05
11:50:46
Email
Malwina, nie nastawiaj sie od razu na nie.Zobacz, co Ci zaproponuja i na czym rzeczywiscie bedzie polegala ta praca.Wcale nie musi byc tak, ze bedziesz musiala naklaniac kogis do kupna produktow banku, albo latac z ulotkami.Jak juz wspominalam, mam za soba epizod pracy w banku, nikogo nie musialam do nieczego namawiac, praca byla od... do... Byla podla, ale z zupelnie innych wzgledow.
Joanna26
2008-03-05
11:53:43
Email
Monik, a co bys w tej policji chciala robic?
Monik
2008-03-05
11:56:41
Email
To jeśli możesz poczekać, to może odpuść sobie tę pracę. Myślę,że to praca bardziej dla młodych dziewczyn bez małych dzieci lub dla Pań,które mają dużo czasu i dzieci odchowane. To nie jest praca typu 8 godzin i wychodzę. Mama mojej koleżanki pracuje w Eurobanku,właśnie w CH. No i na nic nie ma czasu, bo gdyby ograniczała swoją pracę tylko do tego,co stoi w tym centrum,to niewiele by zarobiła. A do innej pracy przyjąć ją nie chcą, bo wiadomo,ma już swoje lata. A ona chce dorobić do emerytury, no i coś zarobić na utrzymanie domu. Z kolei moja mama pracę w ubezpieczeniach bardzo sobie chwali, ale szczerze,to ona na nic nie ma czasu. Klienci przyjeżdżają w niedziele nawet.
Monik
2008-03-05
12:02:50
Email
Interesowałaby mnie praca biurowa, nic związanego z drogówką itp w terenie. Są w tym roku przyjęcia, moje socjologiczne wykształcenia jak najbardziej pasuje, tylko obawiam się tych testów psychologicznych i sprawnościowych. Spróbować tzreba, tym bardziej,że praca państwowa. Aa i wolę pracować z mężczyznami,a w takiej pracy mam na to większe szanse) Ale nie chodzi o to,by kogoś podrywać, faceci są bezproblemowi:)
Monik
2008-03-05
12:10:18
Email
Może inaczej. Mają mniej problemów niż baby. Pamiętam,kiedy pracowałam raz przy pewnej produkcji. Same baby,szefowa-właścicielka też baba... Jej mąż ciągle do mnie zagadywał, próbowałam jakoś go zniechęcić do mnie,ale nie wychodziło. Szefowa bardzo się wkurzała, miała ciągle o coś problemy do mnie. W końcu przeniosła mnie do punktu sprzedaży, ucieszyłam się nawet,bo praca o niebo lepsza. Tylko,że szef zaczął tam podjeżdżać. Strasznie mnie to wkurzało,a on zawsze znalazł jakiś pretekst. Postanowiłam być dla niego nie miła. No,ale szefowa była tak zazdrosna mimo wszystko, czepiała się każdej drobnej rzeczy,więc postanowiłam sie zwolnić. Baba powinna najpierw zrobić porządek ze swoim mężulkiem, albo przyjmować do pracy mężczyzn...
ciekawa
2008-03-05
12:35:02
Email
Monik na mundurowego chcesz iść??? a wiesz ze wyślą cię na 9 mies do szkółki na szkolenie? No chyba że mówisz o służbie cywilnej ale tam nie ma testów. Ja nadal szukam-narzie nie pali mi sie ale serio juz bym chciała. Praca w kardach była super na poczatek ale tata prawda ze nawet zmieniajac firme to w kardach mało intratne posady są. Mój kolega na pierwszą prace trafił do zamówien publicznych-dziś pracuje w poczcie polskiej i zarabia dwa razy więcej ode mnie. Dlatego ja chce sie wyrwać z kard. mam podwójne wykształcenie-kilka kursów i 2 lata stażu a mimo to nie jest tak łatwo znaleźć prace:(
Joanna26
2008-03-05
12:42:52
Email
Ciekawa, a co to jest sluzba cywilna w policji???
ciekawa
2008-03-05
13:40:44
Email
Korpus słuzby cywilnej to stanowiska cywile których istnienie jest regulowane z ustawy o pracownikach samorządowych i costam-nie pamietam. Konkursy na stanowiska itd. taka nieco lepsza odmiana budżetówki. na takie stanowiska nie mozesz składac tak sobie aplikacji tylko na konkretne ogłoszenie-konkurs i dokładnie to co chcą-dokumenty itd, formularze. informacje o tych stanowsikach sa w biutetynie słuzby cywilnej. http://www.usc.gov.pl/pls/public/app.szukaj_ogloszenia
ciekawa
2008-03-05
13:43:21
Email
poprostu tutaj sa konkretne przepisy apropo konkursów i tak np ja składałam do staży pożarnej a oni maja swoja ustawę o zatrudnianiu itd. A do urzędu miasta możesz juz złozyc ogólnie dokumenty nie czekajac na konkretne ogłoszenie.
Monik
2008-03-05
14:01:11
Email
Ciekawa wiem o tym szkoleniu,ale jeśli bym się dostała, tzreba będzie się zorganizować. U nas w urzędzie miasta można składać podania tylko jeśli jest konkurs,więc różnie to bywa. Ale w moim Urzędzie Miasta dotychczas wszyscy dostawali się po znajomości. Teraz jest nowy burmistrz i jest trochę lepiej, ale tam nie chcę nawet składać podania,bo to gdybym się dostała to i tak wszyscy będą mówić,że po znajomości. Moja ciocia jest tam kierowniczką referatu podatkowego. Ona i tak nie pomogłaby mi się dostać,bo ma córkę,dla której grzeje posadę( ma iść na emeryturę) .
Sylwetkar
2008-03-05
15:21:53
Email
Monik Malwinko to trzymamy kciuki za wymarzoną prace Joasiu zapomniałam o Emce niemartw sie grzywką dla Was niunia zawsze jest słodka nawet bez grzywki a obcy niemuszą oglądać bo jeszcze nosimy czapki ale wydaje mi sie że Emka na 100% wygląda słodiaśnie
Joanna26
2008-03-05
15:27:05
Email
Ha ha, dzekuje Ci Sylwetka za pocieszenie:)) Juz sie przyzwyczailam, ale na poczatku bylo mi tak strasznie glupio, ze ja tak wystrzyglam idiotycznie, ze szok!:) Na szczescie moja mama jest bardziej utalentowana ode mnie w tej dziedzinie, jak pojedziemy na swieta, to skoryguje;)
ciekawa
2008-03-05
15:42:17
Email
Monik a ja miła bym głęboko w nosie czy pracuje po znajomości czy nie-jeżeli pracujesz jak normlany pracownik a nie tylko zawadzasz to wszystko jest ok.
ciekawa
2008-03-05
18:27:13
Email
uff.... ale mi się dostało......
Monik
2008-03-05
18:46:02
Email
mnie również...
supermum
2008-03-05
19:00:13
Email
hej kolezanki :) a mysmy dzis z Sylwetkar byly na kawce :)))) jak milo poklachac z kims kto nas rouzmie i doradzi gdzie fajne spodnie kupic :)
supermum
2008-03-05
19:05:00
Email
wlasnie uslyszlam w wiaodmociach o polrocznym Dawidku z kartuz ktoremu nie udzielono pomocy odsylano od lacowki do placowki i dziecko zmarlo ......:((((((((
ciekawa
2008-03-05
19:13:12
Email
Mnie mąż opowiadał, ja sie staram nie oglądać takich wieści, reportaży itd bo zaraz mam łzy w oczach. Znam taką sytuacje z autopsji jak mój mąż rękę na piłę wsadził-babę w rejestracji interesowały tylko dokumenty-musiałam sie rozedrzeć żeby sie nim zajęli!!! Nie znam sytuacji jaka tam była ale chyba bym wyciągnęła lekarza za klapy żeby sie zajął dzieckiem-ale nie wiem może tam sytuacja nie wyglądała tak dramatycznie-rodzice nie lekarze, skąd mogli wiedzieć ze dziecko umiera-nie wiem-poprostu mi przykro.
ciekawa
2008-03-05
19:14:25
Email
A Wam dziewczyny zazdroszcze-ja nawet nie miała bym też czasu umówić sie do klubu mam czy z Motylkiem. Za to z Venuss w weekend sie pewnie zobaczmy-też po dłuższej przerwie.
supermum
2008-03-05
19:26:21
Email
tez mam łzy w oczach.................................... a co do spotkania to udało nam sie polaczyc przyjemne z pozytecznym robiac tez male zakupy.
ciekawa
2008-03-05
19:30:09
Email
Oj kiedy ja byłam na zakupach---mmmm.... nie licząc tych podczas sprintu do domu:) W sobotę nawet przed basenem bym mogła ale jak już sobie leżymy na podłodze i byczymy to komu by sie chciało wychodzić:) No uciekam na trening, mała śpi-tata "pantoflarz" też - muszę jeszcze wpaść do księgowej. jejka poprawiam te błędy jak szalona;) he he w końcu mam słowniczek:)
mapet
2008-03-05
19:44:48
Email
.
Joanna26
2008-03-05
19:47:43
Email
Ech, dziewczyny, ale bezsens... Poprzedni wpis (kropka) jest moj. Chcialam sprawdzic, czy jest tak jak mysle, czyli czy kazdy moze sie posluzyc tym cholernym nickiem m a p e t. Wychodzi, ze niestety tak. Makabra.
Joanna26
2008-03-05
19:51:10
Email
Sorry, ze zrobilam to tutaj, ale jakos wierzyc mi sie nie chcialo, zeby to bylo takie latwe. Powiem Wam, ze mysle o tym forum i jestem w szoku, Lukasz pytal, co mi jest, ze mam taka mine...
Monik
2008-03-05
20:19:42
Email
Ja też wypróbowałam dziś mapeta na prywacie pisząc "heheheh", myślałam,że to się wklei, a jednak, hasło takie samo jak nick.
supermum
2008-03-05
20:55:10
Email
ja jak zwykle nie na czasie. widze ze nowa afera na forum tym razem ma tytuł "mapet"... no no ciekawe co jeszcze nas tu zaskoczy?
supermum
2008-03-05
21:08:55
Email
chyba wszystkie mamy cwiacza:) dziewczyny ja tez sie zmobilizowałam i zrobilam pare "fikolkow" :))) moze zmobilizowała mnie szczupla i zgrabna Sylwetkar:) bo jednak co innego widziec kogos na zdjeciu (nasza modelka :)MONIA) a na "zywca" zdjecie wydaje sie mniej realne- cos w stylu okladki z gazety. ideal trudny do osiadniecia dla smiertelnika :)) tylko nie wiem czy dobrze robie te seksowne brzuszki bo w wyszukiwarce nic nie chce sie pokazac:(
sylwia
2008-03-05
21:30:49
Email
Ciekawa, już wiemże Venuss tez jest z Olsztyna. Czy może któraś jeszcze z mam niemowlaczków. Ja niezbyt czesto zaglądam do tego działu, ponieważ jestem mamą czterolatka, a czas nie pozwala mi na czytanie całego forum. Chetnie bym sie spotkala z mamciami z naszego miasta w realu:). Pozdrawiam serdecznie
ciekawa
2008-03-05
22:45:02
Email
Sylwia z Olsztyna jest Motylek i jeszcze ktoś ale nie pamiętam;(
Joanna26
2008-03-05
22:51:56
Email
Ciekawa, zlituj sie i opisz jeszcze raz te seksowne brzuszki. A z Olsztyna jest jeszcze chyba Kasia:) mama Lenki, tak mi sie wydaje.
motylek
2008-03-05
22:54:50
Email
cześć Laski! oj ja staram się nie słuchać, nie oglądać takich smutnych wiadomości jak dziś o tym półrocznym dzieciątku.... bo się tak smutno robi, że hej! od razu pomyślałam co muszą czuć teraz jego rodzice.... eeeeeeeeeeh co za kraj! U nas masakra - ząbki męczą na całego! Kinia spać nie mogła, zasnęła mi na rękach dopiero ok 21.30:( od wczoraj jeśc nie chce, przez cały dzień dzisiaj tylko 150ml zupki i troszkę soczku i cycusia, kaszkę lub deserek jak chciałam jej dać to zwracała:( biedulka, ale widać już pod dziąsełkiem drugi ząbek! ;) Ciekawa specu nasz - co zrobić z bolącymi okropnie na dole plecami?? bo już nie wytrzymuję:( muszę iść się położyć (zwinąć w kłębek - wtedy nie boli!) .....
motylek
2008-03-05
22:56:34
Email
Sylwia ja również z Olsztyna jestem:) a na kawusię i ploty zawsze chętnie wyskoczę! :)))
Malwina
2008-03-05
23:10:38
Email
Zycze Kini powrotu do zdrowia. A do mnie zadzwonili z sadu, wiec jutro mam dwie rozmowy. A dzis bylam na zakupach w dwoch centrach handlowych. W aucie sie poplakalam Masakra jakas, kupilam tylko bezrekawnik czarny, by nalozyc go jutro na bluzke. Wszystkie spodnie za dlugie, bluzki brazowe ale tylko z krotkim rekawem, butow zero. Eh, szkoda gadac. Kawa w kawiarni ....marzenie. Sylwetkar i Supermum chetnie bym z Wami wyskoczyla na kawusie, ale to chyba jak sie jakos ogarne z ta przeprowadzka i praca.
ciekawa
2008-03-06
07:57:03
Email
Buziaczki dla Kini:) seksowne brzuszki: siadasz na pietach, facet Tobie na kolanach tyłem z szeroko rozstawionymi nogami aby móc cie przytrzymać. Odchylasz sie do tyłu-dość głeboko i kombinujesz seria zwykłych odchylen do tyły, odchylenia bok-prosto-bok oraz okręznie od lewego do prawego:) Tylko dziewczyny błagam ostroznie bo te ćwiczenie uruchamia całe mięsnie-żeby was nie zgieło! Inne fajne i bardzo wzmacniajace-leżenie na pleckach-trzymamy sie kostek faceta (on nogi rozstawione lekko)-nasze seksy nózki proste i do góry-facet odpycha na rózne starony a nasze zadanie to proste uniescznowu do góry. Mozna z braku w danej chwili faceta złapac sie czegos cięższego np spodu od kanapy-gdy mięśnie sie wzmocniąnawet krzesła ale na początek odruchowo napina się ręce i zkrzesło moze polecieć-a nawet lzejszy facet:)
ciekawa
2008-03-06
08:05:11
Email
Motylku-przyznaj sie nosisz Kinie????? Kochanie to juz duża dziewczynka wiem ze płacze ale staraj sie raczej położyc koło niej a nie nosić. My tak przyzwyczailiśmy Nastke i na serio żadko nosimy jak płacze-raczej leżymy obok i masujemy brzuszek lub plecki. No ale... kochanie pozycja embrionalna jak najbardziej i sobie tak spij w nocy. Kocie grzbiety obowiązkowo z naciaganiem plecków-rączki przed siebie w klęku podpartym a dupcia ciągnie w tył. Typowo przeciwbólowo-stajesz w rozkroku-na szerokosc bioder-rączki do góry i skłony ale!!!!!!!.....nie w biodrach aby dostkac podłogi tylko w samym krzyżu. Kilkadziesiat sklonów takich prostych i potem w skłonie obracasz sie na prawo i lewo naciagając boczki-100% gwarancji że zadziała. Oczywiscie zakłądająć,że to nie korzonki. Kiniu jestem w każdej chwili gotowa zrobic ci masaż pleców!! Problem w tym że nie bardzo mam kiedy sie umówic na dłuzsze spotkanie-moze Twój facet by ciebie podrzucił na chwile????Taki masaż pleców to ok 20minut. Dziś np nie ide na trenign bo mnie to przeziębienie cos nie opuszcza.
ciekawa
2008-03-06
08:14:49
Email
No i ja potrzebuje rady...Nastusiek wyrósł z kombinezonu-więc muszejej wkładać coś na nózki-mam papucie ale kurcze czasem jest za zimno chyba(??) kupiłma śliczne adidaski a one dzis okazały sie za małe-znaczy na długośc dobre ale taka dzidzia nie prostuje stopy i ciągle jej sie zsuwaja ze stópek musiały by byc wikesze zeby włozyc jej do konca na pięte. Co noszą wasze maluszki???Do chodzenia to cos kupie ale moze na wiosne cos też powinnam.??????????
supermum
2008-03-06
09:14:22
Email
MALWINKO to czekamy na cynk ja jestem otwarta na propozycje:) mysmy byly na kawce w Forum ale zawsze - tym bardziej jak bedzie cieplej- mozna gdzies indziej sie umowic.
supermum
2008-03-06
09:15:04
Email
oczywisice daj CZADU na tych rozmowach:)
supermum
2008-03-06
09:16:59
Email
CIEKAWA my mamy takie grube welniane skarpety- takie gorlasko- babcine- z h&m. mamy tez kapciuszki i pod to jeszcze rajstopki a potem nozki w kocyku. buty tez kupilam- na szczescie z wyprzedazy- ale srednio Bogusiakowi w nich sie siedzi:) i same buty takie sobie przynajmniej wiem jakich za jakis czas nie kupowac!
supermum
2008-03-06
09:18:11
Email
dziekuje za seksowne brzuszki:) wczoraj ciwczylam inne kombinajce a dzis... hmm nic mnie nie boli. to dobrze czy zle? za malo cwiczylam czy z umiarem i nie mam zakwasow????
supermum
2008-03-06
09:23:48
Email
no iteraz relacja z naszej rannej drzemki. podjelismy decyzje ze wcielamy w zycie metode samodzielnego usypiania bo juz nie wyrabiamy z tym wstawaniem w nocy. zaczlismy dzis rano.............MAKABRA :( moze obiektywnie sie patrzac nie trwalo to dlugo - ok 40 min. ale ryk byly RYKIEM NAD RYKI....w dodatku Bogus caly czas wstawal w lozku, jak tylko go kladlam na plecy to tak jakby go parzyly, za ktoryms tam razem zwymiotowal na mnie.....nawet nie wiecie jka mi go bylo zal:((((((((( byl coraz bardzej zmeczony ale dalej walczyl..... kiedy juz myslalam ze sie rozplacze z bezsilnosci i enty raz kladalm go na plecy do spania w lozku jeszcze troche poplakal i w ciagu minuty- doslownie- padła jak kawka. teraz tlyko musze pilnowac zeby za dlugo nie spal bo po popoludniu moze uda sie z jeszcze jedna drzemka i moze troskze pozniej bedziemy go klasc spac? teraz idze o 19. o 18.30-40 kapanie. moze teraz - stopniowo- na 20 to przesunac? hmm no zobaczymy jak wyjdize w praniu. Ale koszmarna jest ta metoda moze i skuteczna ale.... zreszta jak byl mniejszy tez milelismy podejscia do samodzielnego uspiania... ale czlowiek jest glupi i nie konsekwentny to ma za swoje. zobaczmymy za 3 dni- jesli to wytrzymamy- ten placz. oby juz wiecej nie wymiotowal:(
ciekawa
2008-03-06
09:27:39
Email
hmm cos mi sie wierzyc nie chce ze kompletnie nic nie czjesz-a spróbój zrobicpare zwykłych jak odczuwasz lekki ból to ok-jeśli nie to coś moze nie za dobrze cwiczyłaś-znaczy nie musicie zarz odczuwać jakiegos wielkiego bólu-ale cos tam powinnyscie. Moze za mało sie odchylałaś? My na treningach odchylamy sie kaksymalnie ale ja uważam ze to przesada-wystarczy do momentu gdzie całe mięśnie sie napinają.
motylek
2008-03-06
10:20:04
Email
Ciekawa kochana jesteś! dziękuję! no i idę troszkę porobić tych Twoich skłonów! mam nadzieję, że pomoże! za propozycję masażu dziękuję, ale nie dam rady.... no cóż będę musiała Mamę zamówić:))) A Kinię czasem noszę, ale nie jak płacze, bo ona praktycznie nigdy nie płacze, tylko po prostu jak ma usnąć - skończyły się czasy, że zaśnie w łóżeczku, bo nawet jak się na nóżkach słania to i tak staje... więc albo leżymy razem albo ją tulę na siedząco, rzadko noszę - tylko tak mi usypia i nie ma chyba innej rady. Ewentualnie wózek:( Kinia mi też z kombinezoniku wyrasta - tzn rękawy i góra są ok, ale w kroku jest już trochę przyciasno, więc ubieram ją w kożuszek, na nóżki rajstopki, ocieplane dżiny, a na stópki kozaczki lub skarpetki i kozaczki (fajne są w H&M). Malwinko dzięki i trzymam kciuki za rozmowy! oby przyjęłi Cię na miejsce na które chcesz! ;)
motylek
2008-03-06
10:24:29
Email
Supermumciu ale czy Boguś wstaje też nocy jak się obudzi i ma problemy ze spaniem, czy po prostu zbyt wcześnie się budzi? bo u nas to niezależnie od tego, czy Kinia zaśnie o 18,. czy o 22 to budzi się o stałej porze - +_ 6 rano ostatnimi czasy:(za to dziś w nocy spała pięknie prawie 8 godz beż żadnego kwilenia ni nic, jak gdyby nigdy nic obudziła się na cycusia o 4:45, no ale pobudka punkt 6! :0
asiula23
2008-03-06
11:21:21
Email
hejka,jeju,Wy tak tu o tych ćwiczeniach a ja właśnie kawkę piję i objadam się słodkościami-jak zawsze do kawusi:)Rzeczywiście tak ambitnie ćwiczycie?Monik jaka dzielna!!!Tak myśle,że i ja będę musiała sie za sibie wziąć....:(Wagę mam taką jak przed ciążą,ale i w ciuchach wyglądam nawet oki....ale....ostatnio mierzyłam strój kąpielowy!MASAKRA!!!Mój mąż mówi,że nie jest tak źle,ale ja widzę ten nadmiar skóry!!!Nawet gumka od majtek tak mi sie wpija i boczki wystają....No i brzuch,ta skóra,mogę ją tak wziąć w dłonie...szok!!!A lato niedługo.Tylko ta pogoda mnie zniechęca.Nie mam motywacji...No no,ale się tłumacze:P Ciekawa ja też nie mam butków dla Kubusia,wiec póki co ubieram mu rajstopki,skarpetki i takie ciepłe zakopiańskie kapciuchy i przykrywam kocykiem.Nam też kombinezon jest już za mały:(A na wiosne chcemy kupić adidaski jakieś.Ostatnio widziałam takie śliczne,ale byłyby już za małe:(U nas oki,Kubuś w tamtym tygodniu troszku się pomęczył,wymiotował raz,nie miał apetytu,luźniejsze kupki,a nawet raz mi tak zasłabł,zrobił sie bladziutki i taki lejący.Pojechaliśmy odrazu do lekarza,ale okazaolo sie naszczęscie,że to tylko ząbki.Góra spuchnięta!!!Bombeczki na dziąsłach:(Ale teraz wraca mu apetyt i jest oki.Tylko te ząbki nie moga się przebić:(Poza tym oki,Kubikowi tak mało barkuje do raczkowania,a ten lumpek nie chce próbować,tylko sie denerwuje:(I ciągle robi kosi kosi i zaczyna kumacć "wazyła sroczka kaszke".Kochany jest:)))
monia_ireland
2008-03-06
11:31:33
Email
a ja dzis nie poszlam do pracy....wczoraj sie czulam okropnie. Bolaly mnie wszystkie stawy glowa i wszystko ale musialam siedziec w pracy bo mialam szkoelnie i do tego jakies durne pozbawione sesnu testy. Ledwo dojechalam auem do domu-zmierzylamtemperature-termomnt pokazal 38.2. Jakby nie bylo to nie te czasy gdzie moglam sie polozyc do lozka....mam Nikosia ktorym sie musze zajac. I to kolejny minus bycia tu a nie w olsce. Tam przyjechala by do mnie mama czy tesciowa by sie zajela malym. Dzis tez mam goraczke i niby jest bratowa ale Nikos chce mame jak jest w domu...no wiec siedze poubierana jak cebulka z kubkiem goracej herbaty i bawei sie z nim...mam nadzieje ze szybko mi przejdzie bo ledwo na oczy widze. Pozdrawiam wszystkiemamy i juniorków.
Joanna26
2008-03-06
11:57:30
Email
Monia, kuruj sie:) Supermum, tez bym miala ochote na kawe z Wami! Jak pojade kiedys do mamy, to kto wie, czy sie do Gliwic nie wybiore:)) Co do "metody", to - no coz - wspolczuje trudnych poczatkow. Ja przez dwa tygodnie chora chodzilam, jak zaczynalismy ja stosowac. Teraz ostatnio mielismy powtorke z rozrywki, bo mala calkiem sie rozregulowala po wizycie u babci. Poszlo szybko, juz na trzeci dzien usypiala bez placzu, ale poczatkowy protest byl taki, ze czulam sie jak ostatni oprawca i cala sila woli musialam sie powstrzymywac przed wyciagnieciem jej z lozeczka. Jedyne co mnie powstrzymywalo, to to, ze wiedzialam, po prostu bylam tego pewna, bo juz to mielismy sprawdzone, ze ona w pewnym momencie NA PEWNO przestanie plakac i po prostu usnie. No i tak sie stalo. Tak jak piszesz - nagle padla jak kawka. Na drugi dzien walczyla duzo krocej, a na trzeci juz usnela bez placzu. Ale jak pierwszy raz zaczela usypiac sama, to niestety tych dni z placzem bylo wiecej :(((( Okropne to jest, ale mimo wszystko mysle, ze warto, bo w przyszlosci to BARDZO procentuje.
motylek
2008-03-06
12:53:25
Email
Monia_ zdrówka!!! Asiulku ja też nie mam jakoś motywacji gdy za oknem tak szaro-buro... gdy słonko wyjrzy to i owszem gdy mam troszkę wolnego czasu - poćwiczę, więc z niecierpliwością czekam na słoneczne dni! ostatnio w ogóle tyle się u mnie dzieje, że nawet nie mam kiedy poćwiczyć, a wieczorami jestem zbyt zmęczona co dopiero mówić o ćwiczeniu... ale mam wyrzuty choć nie jem słodyczy, w ogóle jem jak kotek to zła na siebie czasem jestem, bo powinnam bardziej dbać o swoją figurę - zapisać się może na aerobic jeszcze czy częściej ćwiczyć w domq.... żeby się potem wiosną i latem nie wstydzić:(
motylek
2008-03-06
12:54:21
Email
Acha! Przebił się Kini drugi ząbek!!!! mamy już obydwie dolne jedynki! jupiiiiiii
ciekawa
2008-03-06
13:01:17
Email
a mnie gorzej:( jakis suchy kaszel-dosłownie pierze w ustach brrr
Joanna26
2008-03-06
13:04:54
Email
Oj kobiety, ale Was ta zimo-wiosna zalatwila! Kurowac sie! Malinowa herbata i cieple skarpety!
asiula23
2008-03-06
13:41:23
Email
Ciekawa ciepłe mleko z miodem na taki kaszel najlepsze!Mi zawsze pomaga,No i koniecznie gorąca herbatka z cytrynka:)Ja zawsze tak zaczynam sie leczyć.Jak nie pomoże to leki.Monia_dużo zdrówka i wytrwałości.Wyobrażam sobie...boląca głowa,złe samopoczucie,a przy tym pełne energii dziecko.3majcie się cieplutko!!!Pozdrawiam!!!
noemi
2008-03-06
14:23:13
Email
dziewczyny, kurujcie się. ja, odpukac, nie choruję. właśnie wróciłyśmy ze spaceru,zaraz obiadek. kurcze, muszę się wziąć za siebie. chciałabym mieć silną wolę jak Ty, MOnik. a tak to raz tylko jeden ćwiczyłam i koniec. zaraz chyba rozłoże się na podłodze i zacznę machać nogami:) Malwina, tzrymam kciuki za rozmowę. ja sama mam jutro wazne spotkanie i całe w stresie jestem. nie wiem w co się ubrać!:) bardzo chcę do pracy. Lena jest na tyle duza, że rozłąka nie będzie dla niej mam nadzieję zbyt ciężka. poza tym przyzwyczajona jest, że mama czasem znika (studia). moja kobiecość bardzo cierpi na siedzeniu w domu. niby można być zadbaną mamą w domu, ale ja chciałabym ubrać się nie jak mama na spacer, ale elegancko. przecież nie będę w szpilkach z wózkiem pomykać:)
noemi
2008-03-06
14:25:48
Email
tak doczytuję i odpisuję. oczywiście, że nie ma fotelików całkowicie rozładanych. niewłaściwy skrót myślowy:) byliśmy ostatnio oglądać foteliki dla Leny, najprawdopodobniej kupimy maxi cosi tobi. Lenka nie chciała z niego wyjść:) póki co, mieści się jeszcze w cabrio. wprawdzie nóżki jej wystają, ale pan ze sklepu powiedział, że nie to jest ważne tylko to, żeby główka nie wystawała. no a co do wózków, ja też mam granatowy i barrrdzo sobie go chwalę. wstwię potem może jakąś fotkę to zobaczycie kolorek
supermum
2008-03-06
14:43:06
Email
MOTYLKU, Bogus sam nie zasypia - z butelka i z mam lub tata za burta łozka. W nocy budzi sie po pare razy, zdarza sie ze taka pobudka trwa i 1-1,5h zanim ponownie usnie. ( z nasza "pomocą") rano budzi sie jak z zegarkiem plus minus kolo 6. nam to nie przeszkadza ze od 6 chce byc na nogach a my z nim tylko zeby w nocy spał- bylo by cudownie. a kluczem sukcesu jest samodzielne usypianie. moja silna wola ostatnimi czasy lekko osłabła ale ku mojemu zaskoczeniu mąż zaakceptował pomysł z ta metoda i pomoaga jak sie da. Chorowitki! trzymajcie sie i kurujcie! szkoda czasu chorowac:) Joanno jak tlyko pogoda pozwoli chetnie zrobie termos kawki i mozemy nawet ja w plenerze z dziewczynami wypic:) aaaa i bylismy dzis w Zernicy (moze MONIK bedzie kojarzyc? kupowała niedawno zastawe) w tami hm centrum :) szkla i porcelany :) wiecej ogladalam, podziwnialam niz kupowałam. dokupilam tylko pare talerzy ( a to i tak spory wydatek:() bo wytlukly nam sie a na Świeta szykuje sie rodiznka do nas. ach mowie Wam jakie piekne rzeczy tam byly.....moze kiedys....:) zaszaleje tam! :) Pędzimy na spacer bo u nas pogoda BOSKA :))) Malwino i jak???????????????????????
Sylwetkar
2008-03-06
16:25:04
Email
Supermumusiu dziękuję Ci bardzo za komplementy bardzo Malwinko jak po rozmowie?? dziewczyny to czekamy na termin i miejsce i.. wychodzimy na spotkanko z Wami Chorusie mamusie zdrowiejcie nam prędko
Monik
2008-03-06
16:48:50
Email
Supermuciu będę trzymała kciuki, abyś wytrwała i nie poddała się w walce o normalne spanie Bogusia. Ja też mam w planach ponowne zastosowanie metody,ale muszę się na to psychicznie przygotować. Poza tym,nie nazywaj mnie modelką, bo daleko mi do takiego określenia:) Moniu_i wracaj nam szybko do zdrówka!!! Widziałaś stronkę Pani Kariny? Bardzo ładna, no i są tam nasze foty:)) Jeśli chcecie zobaczyć, w dziale z fotkami Pani Kaina podała tę stronę. Wprawdzie stronka jest jeszcze w budowie,ale mnie już się podoba. Malwina mam nadzieję,że Ci się powiodło, a jak nie, to możesz nam się pożalić:) Od tego nas masz:)) Asiula Ty żyjesz? Jakoś mało ostatnio do nas zaglądasz. Mam nadzieję,że nadrobisz zaległości.
Monik
2008-03-06
16:50:49
Email
Kini gratuluję ząbka. Supermum nie znam tego miejsca z porcelaną. gdzie to jest?
monia_ireland
2008-03-06
18:11:44
Email
Kinia gratulacje!!! Monik-widzialam:) wlasnie tu zagladnelam w przyplywie lepszego samopoczucia by zapytac Ciebie czy widzialas naszych chlopakow:)
Monik
2008-03-06
18:39:25
Email
No, nasi chłopcy wspaniali:))
supermum
2008-03-06
18:59:36
Email
MONIK ta porcelana jest na wysokości Knurowa a z twojej strony to przed Gliwicami taka mala hmmm miesjcowosc, wies? :) Żernica sie nazywa , jesli wjezdza sie od strony tego skrzyzowania z Knurowem ( od G- wic ul. Rybnicka jej przedluzenie) to zaraz na poczatku po prawej stronie jest duzy szyld , łatwo trafic. Maja wyroby z chodzieża, ćmielowa itd. jest wg. mnie bardzo duzy wybor porcelany, zastaw, szklanek, kieliszkow, sztućców sa tez rózne "pierdółki" do domu:) , obrusy, ozdobki na świeczki, jakies figurki. Sa tam w sumie 3 sklepy z takim asortymentem. razem zebrane w jednej zagrodzie:) teraz przed swietami maja swiateczna promocje od kazdej ceny -10% .Jak ktos ma w planach takie zakupy to mysle ze warto sie tam wybrac. Bo jest na czym oko zawiesic:)
venuss
2008-03-06
20:14:42
Email
Sylwia Motylek i Ciekawa, jak sie cieplej zrobi mam nadzieje ze odwiedzicie nas w naszym pięknym lesie (oczywiście w mieście hihi) do ratusza mamy 3 minuty samochodem, ale jednak mieszkamy w lesie:) Ciekawa co weekendem? wyzdrowialas juz?
Malwina
2008-03-06
21:15:38
Email
No to od poczatku. Sto lat dla Robercika bo chyba dzis konczy 10 m-cy (Natalka konczyla wczoraj). Chorym zycze szybkiego powrotu do zdrowia. Kini gratuluje zabkow. Jesli chodzi o usypianie to polecam, Natalka super zasypia sama. No i musze dodac, ze Natalka coraz lepiej czworakuje, czasem troche bokiem, czasem bardzo szyko. Super wyglada taki maly chrabaszcz na podlodze. A mi nie zostaje nic innego jak czekac na telefon.
Monik
2008-03-06
21:28:31
Email
Supemum nie znam tej miejscowości, ani okolic Knurowa. To jest za Rybnikiem,a ja mieszkam przed:) Malwinko Robuś kończy 10 miesięcy w niedzielę:) A dla Natalki spóźnione życzonka,samego zdrówka:)
ciekawa
2008-03-06
21:34:07
Email
ciekawa
2008-03-06
21:38:11
Email
solenizantom-jeśli coś przegapiłam samych buziaków. Filmik jest sprzed tygodnia-Nasti też do 2 dni zaczyna całkiem fajnie raczkować. Zapraszam też do działu z fotkami.
monia_ireland
2008-03-06
22:01:18
Email
100 lat dla Natalci:) Natska jest bombowa. Nikos zasuwa jak oszalaly a balam sie ze nie bedzie raczkowac wcale. Najgorsze jest to ze dopiera sie do wszelakich kabli i z oka go nie spuscimy. Pozatym wstaje sam przy czym kolwiek i niestety ale nie ma w nim nic z bojazliwosci bo juz pare razy zaliczyl glowa w podloge bo puszca sie raczkami a wiadomo ze jeszcze sam nie ustoi bo caly jest wiotki. Takze 100% koncentracji na nim eraz.
Joanna26
2008-03-06
22:43:53
Email
Ale ciekawski szkrabik!:)) Swietna jest, uwazajcie, bo Wam wode utleniona wypije!:)) Malwinko, trzymamy kciuki!!!!
ciekawa
2008-03-07
07:19:15
Email
Laski mam pytanko-od wyjazdu Nasti jest na butelce ale....zaczeła jesc duzo mniej mleka kiedyś wciągała 150-200ml a teraz zmuszam ją do 100ml!!!!! Rozumiem ze moeż mleko jest bardziej pożywne ale ona je u niania przed14.00 a potem mleko dopiero po 3-4 godzinach i to z musu-co sie dzieje-czyżby od butelki sie odstawiała??
Monik
2008-03-07
10:47:41
Email
Nastusiek-rewelka:) Ciekawa a nie zbiera Ci się pokarm? Nie karmisz już wcale? Dziewczyny wysyłajcie do mnie na maila wasze ulubione zdjęcia z ciąży(2-z średnim i dużym brzuszkiem) a ja zrobię obiecaną już dawno prezentację. Przewertowanie Naszego tematu ciążowego zajęłoby mi wieki,a tak na maila będzie szybciej. No i może skuszą się inne mamusie z naszego temu,które nie towarzyszyły nam w ciąży. Mój e-mail M21M@poczta.fm Jaki utwór pasowałby do takiej prezentacji? Macie jakiś pomysł?
Monik
2008-03-07
10:51:03
Email
W sumie skopiowałam kilka zdjęć z tematu ciążowego, Ciekawej, Joanny,Motylka, Sylwetakar, ale są one bardzo pomniejszone i w prezentacji może nie wyjść to ładnie. Przysyłajcie fotki takie w normalnych rozmiarach. Nowe mamusie, które dołączyły po porodzie, również zapraszam. Umieścimy prezentację w naszym temacie i postaram się wysłać ją do Was na e-maile:) Przeszukujcie komputer i wysyłajcie:)
Malwina
2008-03-07
11:00:32
Email
No to cos pochromolilam ze Robercik urodzil sie 6.05. Ale tak mi sie cos wydawalo. No coz za pomylke przepraszam. A Nastka jest slodziutka.
Monik
2008-03-07
11:12:09
Email
6 i 9 mogły się pomylić, odwróciłaś sobie:))
noemi
2008-03-07
12:05:18
Email
Nastka świetna :)Malwinko, trzymam kciuki. jak wrazenia w rozmowy no i prezentacja??:) Lenlu widać ząbka. tylko kreseczkę, jeszcze się nie przebił. już trzeci będzie:) no i moja córcia nauczyła się ... szeptać. wczoraj szeptałyśmy sobie przed zaśnięciem:)))
Malwina
2008-03-07
12:21:10
Email
Noemi, zobaczymy ja tam wole nie prorokowac. A prezentacji nie mialam. A Natala u babci zasypia na lozku a babcia jej spiewa. Efekt. W domu nie chce sama spac. Znow musze ja spacyfikowac. Lence gratuluje kolejnego zabalka. No wlasnie Monik, chyba sobie przekrecilam.
ciekawa
2008-03-07
12:49:37
Email
Gratulujemy ząbka-u nas narzie po pierwszych dwóch cisza:) Włąsnie dostam kwitka i czekolade od szefa-zabrał nas na wake do siebie-nawet sympatycznie wyszło. Monik no własnie mam pokarm-na stazu przez3 dni ani razu nie zciągałma dopierow niedziele wieczorem od tamtej pory nic-choc chyba dzis zciągne bo cos zaczyna ja mnie piersi pobolewać. Sama nie wiem czy mleko powinno tyle sie utrzymywać/?????????
Julia
2008-03-07
13:29:32
Email
Ciekawa zanikanie mleka trochę trwa i na początku jak odstawisz dziecko (tak zrozumiałam, że Nastki już nie karmisz?) to mogą piersi pobolewać przez jakiś okres i można wtedy trochę ściągać, żeby sobie ulżyć. Ja tak robiłam, ale tylko wtedy, kiedy bardzo mi to już doskwierało. A tak to normalnie trochę jakby "dziubało" w piersiach. Nic z tym nie robiłam. A kropelki po ściśnięciu brodawki mogą się utrzymywać nawet kilka miesięcy! Ja skończyłam karmić już prawie 2 mies temu a jak ścisnę brodawkę to czasem nawet sika jak z fontanny ;o) Ale to są wszystko śladowe ilości.
ciekawa
2008-03-07
13:43:07
Email
Och Julio to mnie bardzo uspokoiłaś-u nas wszytkie karmiąlub odstawiały stopniowo to nie było z nikad informacji. Dzisto mnie bolą cos i nawet czułam ja lewa przybiera:( W domu zciagne napewno bo boje sie jakiegos zapalenia. A swoja droga jakie to mądre natura wymyśliła-na stażu nie miałysmy kontaktu ze soba i ani razu piersi nie przybrały. Ja chyba myślałam że to potrwa kilka dni:) a tym czasem na treningach musze jeszcze bardziej uwazać bo te piersi takie troche pełne. mOze do lata wyschną-narzie nawet dobrze wyglądaja-muszeczyms je smarować zeby raptownie nie skapciały:)
Julia
2008-03-07
13:48:57
Email
A Ty odstawiłaś Nastkę tak z dnia na dzień? Sorry, ale nie czytam Was dokładnie i nie wiem. Bo jeśli tak to tym bardziej piersi mogą Cię boleć i powinnaś ściągać, żeby nie było zastojów. Nie wiem czy wiesz, ale są jakieś tabletki hamujące laktację, możesz pójść do lekarza jeśli będzie ciężko to na pewno Ci przepisze. Skrzyp polny podobno też hamuje laktację (nie jestem pewna na 100% ale chyba tak, lepiej sobie sprawdź). Tzn chodzi mi o herbatki, bo nie wiem jak to jest z preparatami w tabletkach. U mnie to gładko przechodziło bo za każdym razem stopniowo odstawiałam dzieci, tak aż pozostało jedno karmienie dziennie.
zuczekm59
2008-03-07
13:51:18
Email
Nasti faktycznie rewelacyjna a jutro będzie miała takie trochę podwójne święto:), wszystkim solenizantom,nabywcom nowych umiejętności a także tym szkrabikom którym zasobność ząbkowa wzrosła, GRATULUJEMY. Blanka chyba jako jedyna ma stan uzębienia wynoszący 0!!!
Joanna26
2008-03-07
15:06:37
Email
Zuczku, pewnie jak sie Wam w koncu sypna, to jeden za drugim... Dziewczyny, czy Wasze dzieci jedza rybe? Wlasnie zjadlam calkiem smaczny obiadek mojej corci...:( Najwyrazniej ryb nie lubi, nie chce jesc, chyba ze ze sloiczka, ale tez nie bardzo chetnie. W ogole je malo tego, co ja jej na obiadki gotuje i to mnie martwi... Przeciez nie moze zyc tylko mlekiem! Sloiczek zawsze zje chetnie, normalne danie - nie bardzo.
ciekawa
2008-03-07
16:42:03
Email
A ja zaczynam podejrzewać ze do słoiczków czegoś dodają! jJlio tak odstawiłam przy okazji wyjazdu na 3 dni-choć Nasti jadała już tylko 2 razy i w nocy czasem. Troche zciagnełam dzisiaj i odrazu lepiej. Jak bede u gina to spytam o te tabletki. Na wyjeździe specjalnie jadałam tabletki z szałwii i nie piłam piwa.
Sylwetkar
2008-03-07
16:57:59
Email
jak patrze na Nastke to jakbym moją niunie widziała głucha niesłyszy jak sie ją woła jak robi coś czego niewolno dla solenizantów tysiące buziaków amy dziś poznałyśmy Bogusiaka troszki niekleiła sie rozmowa młodym po jakimś czsie uznali że mamy mają nudne tematy do rozmów i zasneli najpierw Zuzia po chwili Bogusiak fajnier tak wyjść pogadać na świerzym powietrzu mmm wisono czekamy
venuss
2008-03-07
21:09:27
Email
Monik zajrzyj do swojego działu z fotkami. Dlugo czekałaś, ale chyba warto było. pozdrawiam Was.
ciekawa
2008-03-07
21:41:25
Email
Monik i ja słowko do Ciebie-pamiętasz nosidełko które razem kupowałyśmy??? Wyobraź sobie ze ja bez niego jak bez reki-służy mi do wnoszenia Nastki na 4 piętro-sadzam ja w tym z nóżkami szeroko, na biodrze-gdyby nie ono chyba musiała bym czekać na męża u mamy aż nas odbierze. Pisze to bo może sie go nie pozbyłaś i do czegoś Ci sie przyda.
supermum
2008-03-07
22:01:37
Email
Ale dzis napiety i urozmaicony grafik mielismy :) Dzięki Sylwii i Zuzi dotlenilismy sie porzadnie! Ciekawa córa na medal :) Noemi zazdrocimy szeptanek.... u nas ZWŁASZCZA przed snem metoda rodzców bez serca....jest RYK RYK i jeszcze raz RYK. dzis trwał "tylko" 45 minut. Nie wiem czy szybciej nauczymy dziecko samodzielnie zasypiac czy dostaniemy mega doła ze tak go "katujemy". Dobija nas słuchanie jego przerazliwego placzu:( To dopiero drugi dzien. Najgorsze ze sama juz zaczynam miec watpliwosci czy to ma sens. Joanno mysmy kiedys probowali zjesc rybke z folii z pieca ale byla bleeeee. Moze za drugim podejsciem sie uda. Za to nam bardzo smakowała:) Spokojnej nocki wszystkim bo mnie to usypianie dzis wymaglowało na maxa. Padam. Pa Pa.
motylek
2008-03-07
22:27:18
Email
Nastka rewelacyjna! Najciekawsze jest to, czego nie wolno;) Czasem Kini robię rybkę, ale to baaaaardzo ostrożnie, bo jednak przy azs musimy uważać.... ale smakuje jej! zresztą jej chyba wszystko smakuje! :)) Oj ja też dziś baaaaardzo napięty dzionek miałam - załatwiałam różne sprawy i w sumie ja po 9 z domciu wyszłyśmy to po 18 dopiero wróciłyśmy i spokojnie na d... usiadłyśmy! Monik ja wiele zdjęć ciążowych straciłam przez wirusa, ale zobaczę czy coś na płytce mam? tylko to już jutro oki? buziaki
motylek
2008-03-07
22:29:55
Email
Venuss masz talent Kobieto!!!! piękne i wzruszające...
Joanna26
2008-03-07
22:30:41
Email
Supermum, bardzo Ci wspolczuje, bo DOKLADNIE wiem, jak sie teraz czujesz. I na pewno najpierw dostaniecie dola:( Ale wiesz co? Ja sobie myslalm, ze jesli sie poddamy, to wszystkie dotychczasowe ryki okaza sie bezcelowe i bezsensowne i ze nie moge tego zrobic (znaczy poddac sie), bo wlasnie wtedy okaze sie calkiem bez serca. Tylko wiesz, zawsze trzeba zalozyc jakies rozsadne granice... Ale wierze, ze sie Wam uda, a jak juz dziecko spi regularnie i usypia samo bez jednego mrukniecia, nie meczy sie samo i nie meczy rodzicow, to daje to niesamowite poczucie sensu:) Ale nie przychodzi to niestety po trzech dniach.
Joanna26
2008-03-07
22:32:23
Email
Aaaa, zadnych zdjec! Monik, niech Cie reka boska broni!:) Zdjecia ciazowe to sa fajne, jak sie jest w ciazy, potem to juz niekoniecznie...
Joanna26
2008-03-07
22:33:52
Email
Oczywiscie ja tylko odnosnie siebie. Ja dziekuje. Wasze chetnie znowu obejrze:)
Monik
2008-03-07
22:55:25
Email
Joasiu może całkiem zrezygnuje z tej prezentacji, jak nie chcecie to nie:) Myślałam,że będzie to fajna pamiątka:) Ciekawa muszę wyciągnąć tę chustę, bo leży gdzieś nieużywana. może jeszcze się przyda. Venuss to rzeczywiści ema talencik:))
Monik
2008-03-07
22:56:16
Email
Uważam jednak, że w ciąży kto jak kto,ale mamusie z naszego tematu wyglądały ślicznie:))
supermum
2008-03-08
08:18:35
Email
Wszystkiego najlepszego Ciocie :) ;****

supermum
2008-03-08
08:21:23
Email
a to ze specjalnym buziaczkiem dla cioci Sylwetkar :)))

ciekawa
2008-03-08
09:17:56
Email
Ja chce prezentacje-już cos szukam oby sie Tylko Nastusiek nie obudził. Co do metody to ja najpierw poproszę jakąś na tatusia!!!!!!!!!!!!! wrrrr Co prawda ja nie narzekam bo Nasti dość szybko zasypia przytulona i sie ja odkłada.
supermum
2008-03-08
09:30:53
Email
zasypianie - bez metody- nie jest jakims mega problemem ale u nas sa bardzo czete pobudki w nocy i dlatego zdecydowalismy sie na takie drastyczne dzialanie....no wlasnie Joanno czy u Was w ciagu tych 2 tyg. byly nocne pobudki? bo u nas bez zmian tak jak byly tak są :( dlatego zastanawiam sie czy to ma sens. rozumie ze nauka samodzielnego zasypiania to nie takie hop siup ale co z tymi budzeniami nocnymi? bo jesli dalej ma sie tak budzic to juz mi jest obojetne czy zasnie sam czy majac ktores z nas przy boku.Nie chce takiego lamentu i placzu.
monia_ireland
2008-03-08
12:47:02
Email
Monik-wyslalamfotki:)Supermumciu...maszBOSKIEGOsyna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)))))))))))))
Malwina
2008-03-08
12:58:48
Email
Bogusiak cudowny, no kawaler ze hoho. A Natalka na lokciu ma jakiegos liszajka. Pojecia nie mam z czego. Supermum, mi ta metoda dala tyle, ze juz nie usypiam Natalki na rekach. Po kompieli i jedzeniu klade ja do lozeczka i ona spi. Oczywiscie jesli nie ma jakis akcji zabkowych. Klade ja ok. 20, podtem o 23 jest ostatnie jedzenie i spanko. I o ile w dzien potrafi nie spac, tak wiem ze wieczorem odsapne i nie musze cudowac. Mam czas na swoje seriale i zajecia, nie musze sie z nia klasc, bujac, wozic w wozku i cudowac. Tez robilam kilka podejsc i za kazdym razem bylo lepiej bo ona jakby pamietala ze tak juz bylo. U nas bylo warto sie pomeczyc.
Malwina
2008-03-08
12:59:56
Email
Supermum, masz jeszcze lozeczko tak wysoko?
Malwina
2008-03-08
13:04:29
Email
A jesli chodzi o rybke, to rzadko robie bo nie przepadam. Ale pewnie jak bede miala to sprobuje malej podac. Dobrze by bylo gdyby jadla bo miesa nie je. Teraz jak raczkuje to zjada nacznie wiecej. Pije wiecej mleka i juz chetnie otwiera buzie na nowosci. Ladnie je i kaszce w koncu powiedziala TAK. Ale i tak ziemniaki i makaron sa nr 1.
Malwina
2008-03-08
13:17:36
Email
No a jeszcze spadly mi piersi, robia sie coraz mniejsze. Eh, a jak karmilam to byly takie duze, fajne. No coz zawsze tak mialam ze ze spadkiem wagi laczylo sie zmniejszanie piersi. :(((
Joanna26
2008-03-08
13:33:09
Email
Supermum, nie boisz sie, ze Ci ten super chlopak wypadnie?? Swietny jest, przystojniak:) To na dzien kobiet tak? :) Supemum, byly u nas pobudki, ktore witalam ze scisnietym sercem, ale kazdej kolejnej nocy mniej, az w koncu dochodzi sie do takiego momentu, w ktorym dziecko nawet jak sie obudzi, to cos miauknie lub nawet nie, tylko sie przewraca na drugi bok i spi dalej. No wiesz co, nawet na zdrowy potoczny rozsadek, trudno jest zrezygnowac bez walki z takich przyjemnych przywilejow, jakie sie przez dlugi czas mialo, czyli z cieplego wypelniania brzuszka w ramionach mamusi, nic dziwnego, ze bejbiki protestuja, a sprzeciw wyrazaja tak, jak umieja, czyli placzem niestety... Wiedza dobrze, jak nas zmiekczyc!:) Ale to tez dla nich przez to sie przechodzi, im przede wszystkim nalezy sie spokojny sen przez cala noc, no nie? :)
Pozdrowienia babki, kobietki, babuchy:)
Sylwetkar
2008-03-08
13:34:16
Email
Bogusiaku wyglądasz superr Malwinko też żałuje że za spadkiem wagi idzie spadek biustu ;-(( Monik ja jestem za prezentacją tylko musze posznupac za zdieciami a w tej chwili niunia niebardzo mi daje
noemi
2008-03-08
14:12:26
Email
No Bogusiak mężczyzna pierwsza klasa:))) u nas dziś wiosna:) az chce się życ. co do prezentacji, chętnie pooglądam, ale jak Joasia wyłączam się. chyba zauważyłycie jak bardzo lubię anonimowość. co do newsów, spadł mi kilogram:) co do spania, nadal mam pobudki po 4,5 razy w nocy:)
monia_ireland
2008-03-08
14:41:41
Email
w takim razie Monik proponuje zrobic prezentacje chetnych mam ale na maila:)nie na forum:)
Joanna26
2008-03-08
15:24:36
Email
Moniu, Moniu! Nie bądź taka!:) Może "przebłaga" Cię prezentacja ze chrztu Emilki, wreszcie dostałam zdjęcia od fotografa:))
Joanna26
2008-03-08
15:24:48
Email
supermum
2008-03-08
16:04:26
Email
Drogie Ciocie dziekujemy za slowa uznania. co do łozeczka to my je mamy juz na najnizszym poziomie. Od dłuzszego czasu. Bogus jest duzy. Te łózeczka chyba nie przewiduja takich okazow jak nasz:) Zeby miec gwarancje ze nie wyskoczy/wypadnie musialabym go klasc na podlodze chyba. Moze poprostu bede kladla przy lozku materac dmuchany? Prezentacja ze Chrztu bardzo ładna:) Co do naszej to w razie czego sprobuje swoich umiejetnosc. Ale dziekuje za propozycje MONIK :)
supermum
2008-03-08
16:06:18
Email
tak sie jeszcze zastanawiam nad tym lozeczkiem. Czy wy macie na dole taka szuflade? u nas jest i moze przez to nie mozemy juz dac nizej lozeczka?
supermum
2008-03-08
16:09:16
Email
Joanno niezle te botki wygladaja! :) Podoba mi sie chocaiz nie wiem czy ja bym sie na takie obuwie skusila:) ale tu ( na Twej nodze) godnie sie prezentuja:)
Sylwetkar
2008-03-08
17:05:24
Email
prezentacja ze chrztu super Supermummy niemamy szuflady i może dlatego nawet drugi poziom mamy niżej
agnieszka_z
2008-03-08
17:06:46
Email
Czesc dziewczyny melduje sie po tygodniu chorowania chlopcow... bidule od zeszlego piatku mieli biegunke i byli na dietce, ale juz wychodzimy na prosta!! Wszystkie lobuziaki majowo- czerwcowe swietne, a Bogus to jak 2latek wyglada :) Supermum u nas lozko opuszcza sie prawie do samej ziemii tzn na wysokosc ok 30 cm od podlogi- twoje jest strasznie wysoko ja balabym sie w nich zostawic moje "male" szkraby. Joanna- buty rewelacyjne!! Jakbym miala takie nogi tez bym takie nosila- swietne :) A to moje lobuzy w wydaniu dwa razy dwa :)

Sylwetkar
2008-03-08
17:08:11
Email
niewiem czy dobrze widac na tym zdieciu mnijwiecej jaka jest wysokosc

ciekawa
2008-03-08
20:19:10
Email
Wszystkie bobaski słodziutkie:) A nogi Joasi no no....My po basenie i zakupach. Chyba nie wykupimy kolejnego turnusu bo ostatnio zmienili nam godzinę co skutkuje tym ze Nastka pod koniec zajęć już śpi na rekach;( A wystarczyło by przesunąć o 30min.-no zobaczymy co zdecydują instruktorki. A poza tym od kilku dni Nastka ma wysypke-podejrzewam dwa serki homogenizowane-dane przez tatę w poprzedni weekend!!! Nie wiem co mu strzeliło do głowy dać jej tyle! Bo cała reszta standardowo-kupiłam wapno i zobaczymy. A i pytanko do Sylwetkar-dobrze pamiętam ze to ty masz dawać mleko krowie zamiast modyfikowanego???? Mój mąż coś takiego chce robić bo Nastka mało teraz je modyfikowanego ale coś mi sie to nie podoba!
Malwina
2008-03-08
20:44:52
Email
To i ja wstawie zdjecie. Natalka z kwiatkiem, ktorego dostala dzis od tatusia.

Malwina
2008-03-08
20:55:59
Email
Aga, Twoi chlopcy sa swietni, Zuzia i Bogs rowniez. Ale blizniaki maja czadowe rajstopki.
Malwina
2008-03-08
21:02:11
Email
Aga, Twoi chlopcy sa swietni, Zuzia i Bogs rowniez. Ale blizniaki maja czadowe rajstopki.
mkkrycha27
2008-03-08
23:28:55
Email
hej kobietki.Choc w Irlandii nie bylo dzis dnia kobiet, tak jak w Polsce, to w Lidlu latwo mozna bylo poznac Polakow, bo kupowali kwiaty dla swoich kobiet. Monia_I, nie wiem czy odczytalas moja wiadomosc na skype, moj e-mail mkkrycha@wp.pl, jak masz moj numer tel na komorke, to napisz mi swoj telefon, chcialabym zaprosic Was do siebie, to na spokojnie powiemy Wam jak I cO z zakupem naszej chatki bylo.Pozdrawiamy wszystkich.
monia_ireland
2008-03-09
11:21:19
Email
czesc Mkkrycha:))) mialam problem ze skype wiecmoze dlatego nic nie dostalam. Fajnie by bylo spotkac sie moze na najblizszym dlugim weekendzie??:) jestemy sami teraz niestety bo tatus polecial na pogrzeb dziadzia:( ale w srode wraca cale szczescie. Wprawdzie zrezygnowalismy jednak z kupna domu tu bo bedziemy zaczynac budowe w Polsce a dwuch srok za ogon nie da sie zlapac no ale bardzo chetnie poznamy Fifiego:))))
motylek
2008-03-09
11:50:43
Email
Boguś rewelacyjny! jaki przystojniak!!! :) Bliźniacy super, a Natalki włoski rozwaliły mnie:) Supermum to łóżeczko rzeczywiście macie wysoko! Sylwetkar Wy też! Zaraz wkleję jak nisko jest u nas, mimo szuflady mamy taki niski poziom, że Kinia stojąc nie wypadnie, troszkę tylko jej główka wystaje poza szczebelki. Joasiu w końcu macie chrzest z głowy! A czy ciocia Emci to Twoja siostra?

motylek
2008-03-09
11:51:36
Email
może tu będzie mniej więcej widać

motylek
2008-03-09
11:56:17
Email
U nas dzień kobiet przebiegł baaardzo miło, w ciągu dnia spotkanie w klubie Mam, później romantyczny obiadek we trójkę w restauracji, później zakupki, na których Tata Kini obdarowywał swoje kobietki, a wieczorkiem.... wyszłam na babski wieczór do knajpki - 10 bab nas było:) i było baaaardzo wesoło! Acha no i Kinia od 2 dni nosi spineczkę:)))

ciekawa
2008-03-09
15:39:02
Email
Och jaka piękna panienka-taka różowiutka;)
ciekawa
2008-03-09
18:26:36
Email
No i metoda na usypianie padła- musiała bym najpierw uśpić męża-jestem wyrodna matka, która zostawia płaczące, przerażone dziecko w łóżeczku!!!!!!!!!!!!!!!!!! W dzień działało jak najbardziej ale mąż był na rybach!!!! Od dziś to on ją usypia jego wola:)
Monik
2008-03-09
21:33:28
Email
Wszystkie fotki są cudowne!!! Prezentacja z chrztu Emilki, butki Joanny, Bogusiak w krawacie, bliźniaki w odlotowych rajtuzach, Kinia, no i oczywiście nasza długowłosa Bogini:))) A u nas nie za ciekawie, Rob chory, zaraził się od taty. Ma straszny kaszel i katar. Byłam w szpitalu i chcieli nas tam zatrzymać na badania, ale stwierdziłam,że poczekam do jutra i pójdę o mojego lekarza. W szpitalu może się jeszcze zarazić jakimś rotawirusem i wtedy dopiero będzie! No i zrobiłam prezentację... Jest piękna,mimo,że niektóre zdjęcia małe... Niektóre trochę obrobiłam i jest ogólnie...cudownie:) Mam nadzieję,że będziecie zadowolone, a mamy które nie chciały będą zazdrościły:)) Zaraz wkleję,ale na maila w późniejszym terminie, bo nie mam czasu na razie, aż Rob wyzdrowieje.
Monik
2008-03-09
21:34:19
Email
A i Zuzia oczywiście też śliczniutka!!! A prezentacja zaraz w dziale z fotami... Zapraszam!!!!!!!!!!!!!
Monik
2008-03-09
22:23:20
Email
ok, Moni i Ciekawej już wysłałam. Teraz czekam na maile pozostałym mam, bo nie mam ich niestety w kontaktach.
Joanna26
2008-03-09
22:33:04
Email
Ha ha, Monik, no widzisz, ja zazdroszcze:))) Kochane, dziekuje za wszystkie mile komentarze, te buty kontrowersyjne zalozylam raz, bo generalnie za wysoka jestem do obcasow, ale jakbym byla nizsza, to z checia bym nosila baaardzo wysokie obcasy:) (Jak bylam duzo mlodsza, to takie super wysokie nosilam). Ewa (nasza ciocia) to moja wieloletnia przyjaciolka. Juz w szkole podstawowej wiadomo bylo, ze nikt inny tylko ona bedzie mama chrzestna mojego dziecka:) No i sie spelnilo, co troche mnie nawet dziwi - los i zycie (ludzie?) plataja takie figle, a nasza przyjazn trwa od lat i spelnilo sie kolejne z naszych wspolnych marzen. Za to z Lukaszem mi sie znowu nie uklada i wlasnie chce mi sie plakac:((( Ech, zycie...
Blizniaki sa super:)) Zuzanka i Natala tez - dlugowlosa bogini to trafiona nazwa. Malwina, ja juz Ci dawno chcialam napisac, ze Natalka wyglada jak bobas dwuletnia, a na pewno nie kilkumiesieczny:)) Robercik niech wraca do zdrowia, biedny:( Emilka zlapala jakis katar, niby nic powaznego, ale troche mnie to martwi. Wczoraj po raz pierwszy odmowila zjedzenia kolacji, butli zdecydowanie nie chciala, ale ze mogla nie byc glodna, wiec nie nalegalam, myslalam, ze obudzi nas za pare godzin - a ona przespala bez jedzenia do rana. Motylku, zrobilam dzis deserki wedlug Twoich przepisow, Emi sie zajada:) Zrobilam kilka sloiczkow na zapas i jestem bardzo zadowolona, dzieki:) Na pewno cos przegapilam i czegos nie skomentowalam, wybaczcie, ledwo na oczy patrze. Dobranoc!
Joanna26
2008-03-09
22:35:00
Email
No tak, jeszcze sliczna Kinia byla na poprzedniej stronie:)
motylek
2008-03-10
09:03:38
Email
hej! Dla Robusia i Emilki duuużo zdrówka!!! Monia prezentacja super! szkoda, że nie miałam czasu przesłać zdjęć, ale te też mogą być;) ja poproszę o prezentację na motylek_mmm@interia.pl U nas pogoda tak pikna, że aż się prosi o spacerek, a ja muszę pozałatwiać kilka spraw i dopiero ok 14 będę mogła wyjść z Kinią na spacer..... wrrrrr! Ale to słońce tak cudnie i pozytywnie nastraja.... Miłego dzionka Laski!!!
noemi
2008-03-10
09:04:56
Email
ej, dziewczyny, po co ta komedia z tą ukrywaną prezentacją?:) przecież wszyscy wiedzą jak wyglądacie, ba, nawet jak się nazywacie, więc nei rozumiem filozofii działania - przecież mogłybyśmy cieszyć się nią razem z Wami. no ale jak chcecie, prosić nie będę:) Malwina, jestem zaszokowana iloiścią włosów NAtalki. wierzyć się nie chce, że to jeszcze niemowlak:) mamy podobne fryzury, z tym że ja noszę grzywkę:)) dzieciaki cudne, najlepszego spóźnionego dla chorego Robusia
noemi
2008-03-10
09:08:14
Email
Ciekawa, na któą macie basen? ja byłam ostatnio po raz pierwszy sama z LEnką. świetnie spędziłyśmy czas:) LEna jak tylko zobaczy wodę krzyczy i piszczy z zachwytu. niczym syrena alarmowa!:) no i robi ogromne postępy - lezac na pleckach pięknie macha nogami NAPRZEMIAN:) zawsze machala dwoma na raz, a teraz już jak profesjonalista:) i teraz już bez zadnego problemu skacze do wody z pozycji siedzącej. my juz na trzeci semestr się zapisaliśmy:)
ciekawa
2008-03-10
09:47:57
Email
Nie mam tu outluka ale ja sie zgadzam na umieszczenie prezentacji-bradzo prosze jak ktos chce. ja obejrze dopiero w domu bo w pracy prezentacje nie chodzą;( Joasiu a co sie stało????? Noemi my terz mamy na 14.30 i tak jakos wychodzi ze Nasti jest niewyspana bo w soboty mamy lekkie przezsuniecie dnia i ona o tej poze chce spać.Zwykle u niani spi koło 13.00
noemi
2008-03-10
09:56:33
Email
Ciekawa, my mamy na 17, ale czasem jak Lenka niewyspana to tez pada nam zaraz po na rękach:) mam nadzieję, że Wam przesuną godzinę, sama wiesz jaka frajda to dla dziecka i rodziców:)
Joanna26
2008-03-10
10:25:54
Email
:)

Monik
2008-03-10
10:27:30
Email
Przecież prezentacja jest, od wczoraj, w dziale z fokami:)
Monik
2008-03-10
10:29:20
Email
Prezentacja!
Monik
2008-03-10
10:30:32
Email
Joasiu my też mamy takie kosze:) Robuś je uwielbia! Wczoraj Rob kończył 10 miesięcy:))
ciekawa
2008-03-10
11:29:50
Email
Troche mnie martwi jedna piers-zciagać niby nie ma co nawet pod prysznicem i to goracym a na lewej piersi mam takie bolesne miejsce-jakby magazynek mleczka ale nie idzie nic z tamtad wycisnac-kurcze dosc mocno to boli-narazie nie mam ani goraczki eni zadnego ztwardnienia-co myslicie???? Zaisze sie na załozenie spiralki to chyba poprpsze o te tabletki-boje tylko że to hormony.
Joanna26
2008-03-10
11:35:29
Email
Ciekawa, chyba tylko porządny masaz moze pomoc, nie masz jakiejs znajomej poloznej?
Malwina
2008-03-10
11:37:01
Email
Ciekawa, to moze przystaw na chwile Nastke. I moze nie maltretuj juz tej piersi. A najlepiej to wybierz sie do lekarza niech zobaczy co to. U mnie po karmieniu zdecydowana roznica w wielkosci piersi :(
Joanna26
2008-03-10
12:00:09
Email
malwina, a w jakim sensie? Ze jedna wieksza od drugiej, czy obie mniejsze niz przed karmieniem? Skonczylas karmic???
Joanna26
2008-03-10
12:04:21
Email
Wiecie co, mam dzis urodziny, jutro pierwsze urodziny Emilki. Zamiast sie cieszyc piekna pogoda i wyjatkowym dniem, staram sie zatamowac sciekowke w matkach, zonach... i mysle nad tym czyms okropnym, co sie tam porobilo. Wrrrr..... Mam dosc:(((( Monia I, a tak swoja droga, to zawsze Cie lubilam, ale za Twoj wpis, ze "pierdnac sobie nie mozna" to Cie pokochalam:)))))
ciekawa
2008-03-10
12:07:20
Email
No to wilekie buziaki urodzinowe mamuśko:):):) Joasiu nie przejmuj sie-ja wiem ze nie łątwo-mnie też tam zaatakowano ale trzymam sie zdaleka-nic nie pisze bo też chce żeby sie skończyło.
ciekawa
2008-03-10
12:07:52
Email
:)

Joanna26
2008-03-10
13:38:15
Email
Dzieki Ciekawa:) Chyba do konca zycia bede wspominac ten dzien sprzed roku, kiedy szykowalismy imprezke urodzinowa, m.in. Lukasz zagniotl mi ciasto na tarte, w wiekszej ilosci, 2 kulki wlozylismy na zapas do zamrazalnika, 3 lezala w lodowce w oczekiwaniu na pieczenie. Juz bylam taka zmeczona i w pewnym momencie mowie do niego glosem rozkapryszonego i zdziwionego dziecka: Lukasz, ale mi tu cos cieknie! Jak sie zorientowalam, ze to wody plodowe mi odeszly, to moja pierwsza mysl byla taka: no to te trzecia kulke ciasta tez trzeba wlozyc do zamrazalki:)))))))) Zeby uczcic ten dzien wlasnie zrobilam ciasto na tarte:)))))
ciekawa
2008-03-10
13:44:54
Email
Joasiu tak sobie mysle-miałam poprosic admina o usunięcie tego okropnego tematu bo oczy bolą ale Ty jesteś jego autorka i sie wycofałam. Wystarczy napisac na adres happymum-którykolwiek a oni tu zajrzą bo pewnie nikt na bierząco nie administruje forum-gdybys chciała bo o sie chyba nie skończy samo;(
Joanna26
2008-03-10
13:58:57
Email
Pewnie, ze bym chciala. Zaraz to zrobie, mam nadzieje, ze pomoze, bo widac, ze inne metody nie dzialaja.
Joanna26
2008-03-10
14:07:15
Email
Ciekawa, juz wyslalam maila, ale mysle, ze Ty tez - i w ogole kazdy, komu sie nie podoba to, co sie tam wyrabia - moze do happymum napisac, moze wtedy chetniej sie tym zajma i w ogole zainteresuja.
Monik
2008-03-10
14:56:57
Email
Joasiu wszystkiego najlepszego!!! Masz rację, wątek pt "Prywata do..." nadaje się do kosza. Makabra.
Sylwetkar
2008-03-10
15:26:57
Email
dzieciaczki wszystkie są słodziutkie wielkie buziaki od nas dla nich szczególnie dla chraśkich Asieńko uśmiechnij sie masz śliczną zdrową kochaną córeczke dla niej warto sie uśmiechać a z facetetami to wiadomo...Ciekawa nam lekarka kazała dawać zwykłe mleko bo Zuzia wogóle niechce pić jeść modyfikawanego i stwierdzła że lapsze już teraz krowie niż żadne ale zapytaj swojej co o tym sądzi wiadomo co lekarz to opinia. Motylku n nas da sie jeszcze niżej odniżyć łóżeczko ale narazie tfu tfu mam nadzieje że sobie nic niewykracze tak nam pasuje niunia tylko w nocy wnim śpi
Sylwetkar
2008-03-10
15:28:27
Email
moje tygrysiatko

Malwina
2008-03-10
15:35:06
Email
Joasiu, wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek. Duzo zdrowia i cierpliwosci.
Malwina
2008-03-10
15:35:49
Email
Piszac o moich piersiach mialam na mysli jedna wieksza od drugiej. Baaardzo widac roznice.
Sylwetkar
2008-03-10
15:46:15
Email
ciociu Joasiu duuuuzo usmiechu na Twojej buzi i niesmuc sie szczescia szczescia i jeszcze raz szczescia na urodzinki

Sylwetkar
2008-03-10
15:47:30
Email
a tu na spacerku z ciocia Supermum i Bogusiakiem

Malwina
2008-03-10
15:55:36
Email
Dziewczyny przechodze dalej w sadzie. Ciekawa pytanko mam. Wiem,ze starasz sie o prace w budzetowce, powiedz mi prosze (jesli bylas juz na jakies rozmowie) czy pytania sa z tylko takie jak na rekrutacji i czytakie branzowe tez. Joasiu szukalam Twojego watku na Matkach i Zonach i nie moge znalezc. Nie wiem o co chodzi ale trzymaj sie dzielnie. NIEZALEZNIE OD WSZYSTKIEGO TO I TAK JEGO WINA hihi
supermum
2008-03-10
17:02:31
Email
MAKWINKO pytania branzowe jka najbardziej, zwykle podaja jakie ustawy sa wymagane i przepisy. SYLWETKAR Twoj Tygrysek jest rozbrajajacy!!!
supermum
2008-03-10
17:04:41
Email
JOASIU naj naj naj i spelnienia wszystkich marzen i pragnien. zdrowka zdrowka !!! buzkaczki

supermum
2008-03-10
17:06:33
Email
Sylwetkar nastepnym razem tez wezmiemy foto machine :))))
Sylwetkar
2008-03-10
17:12:10
Email
a tu Zuzia pozuje specjalnie dla Bogusiaka

Sylwetkar
2008-03-10
17:14:15
Email
i jeszcze raz i czekamy na sygnalka gdzie i kiedy sie umawiamy i oczywiscie na Natalke i Emcie tez czekamy

Joanna26
2008-03-10
17:34:04
Email
Dziewczyny! Dziekuje bardzo za zyczenia, watek nie dotyczyl mojego Lukasza (z nim nie jest az tak zle, wiadomo, sa dni lepsze i gorsze, wczoraj akurat byl ten gorszy), tylko byla to nieslawna prywata do Gogi - a nie mozna go znalezc, bo za rada naszej nieocenionej i wspanialej Ciekawej napisalam do happymum i go... usuneli!:))))))))) Mysle, ze wiele osob odetchnie z ulga i az sie dziwie, ze sama na takie rozwiazanie nie wpadlam, zeby napisac i poprosic o wyrzucenie tego szamba. Az tak bardzo sie nie smuce, nie martwcie sie, nie jest zle:))) Zuzeczku, dziekuje za zyczonka:)))))
Joanna26
2008-03-10
17:34:52
Email
No i Malwinko - dalej trzymamy kciuki, tfu tfu!!
Joanna26
2008-03-10
17:38:07
Email
Zuzia pozujaca dla Bogusia, no no, czyzby sie nam jakas mala parka szykowala?:) A Bogus jako aniol jest swietny!:) Zuzia jako tygrysek tez - oczeta ma po prostu niesamowite:)
monia_ireland
2008-03-10
17:47:37
Email
100 lat dla Joasi:) Noemi- z ta ukryta prezentacja to byl zart:) taki maly psryczek w nos dla mam ktore chetnie chca zobaczyc kogos ale same sie nie chca pokazac:)
ciekawa
2008-03-10
18:00:18
Email
Och jak miło:) Joasiu super szybka reakcja admina no nie:) Malwinko co do pytania-w każdym ogłoszeniu masz podane wymagania i tam jest to z czego powinnaś sie przygotować.
supermum
2008-03-10
20:38:26
Email
Kochana Zuziu, Bogus juz od pol godiznki spi. Wyobraz sobie ze zasypial cale 5 minut. Mysle ze sam byl zdziwiony ze w koncu tak szybku mu to wyszlo i z taka klasa :) Jak tylko sie obudzi rano to pokaze mu cudna panienkę która oczywisice jestes Ty :) i jaka gustowna bluzeczka :) hihi. Całuje i pozdrawiam. Ciocia Supermum. ps. Zuziu pojdz w slady Bogusia i daj odetchnac swoim rodzicom! pa!
Malwina
2008-03-10
21:32:58
Email
No wlasnie nie podali. A Natala od 1,5h zasypia. jest przy tym kupa ryku, bo w dzien tatus bierze ja do lozecza i ucinaja sobie drzemki. Ale i tak nie odpuszcze jej.
zuczekm59
2008-03-11
08:20:43
Email
Spóźnione a także bieżące życzonka dla wszystkich małych i DUŻYCH pociech :) a dla chorowitków zdrówka, bo w taką pogodę szkoda chorować. Wasza prezentacja prześliczna, ja niestety mam bardzo malutko zdjęć z okresu ciąży, jakoś tak wyszło, a teraz bardzo żałuję:((
agnieszka_z
2008-03-11
08:21:37
Email
a ja zapomnialam sie pochwalic ze kupilam chlopcom nowyhttp wozek :) taki zebym mogla sie sama z nimi zabrac gdzies do sklepu. No a najwazniejsze jest to ze kosztowal cale 200$ :)
ciekawa
2008-03-11
08:31:08
Email
he he rewelacja;)
zuczekm59
2008-03-11
08:31:44
Email
Aga ja swój kupowałam u tego samego sprzedawcy Świetny facet!!! Potrzebowałam niedawno część do swojego wózka a w polsce kolorystyka nie do dostania napisałam do niego a on wszystko załatwił mi w ramach gwarancji wystarzczyły tylko zdjęcia uszkodzonego elementu
agnieszka_z
2008-03-11
08:52:15
Email
Ja nie kupowalam na allegro. Tesciowa mi kupila w sobote w Chicago (i to szukala wszedzie akurat tego koloru bo mi sie podobal:) a wczoraj go juz dostalam bo znajopmy akurat wracal do Polski. Na allegro zeby kupic tak szybko musialabym dac za niego ok 1000zl. Ale wiecie co- porownujac moja Emmaljunge a Graco- nawet nie ma co porownywac. Graco jest lekki i o to chodzilo ale nie wyobrazam sobie isc z nim na jakis dluzszy spacer- Emmaljunga jest jak Mercedes S klasa przy nim.
noemi
2008-03-11
09:16:39
Email
dużo słońca i wszystkiego co najlepsze dla Emilki! +spóźnione dla Ciebie, Joasiu. i smacznej tarty:)
ciekawa
2008-03-11
09:23:41
Email
Ach tak wszytskiego dobrego:):):) Buziaki:)
Agnieszka_z
2008-03-11
09:36:24
Email
Jejciu Emilko- wszystkiego dobrego, zdrówka szczęścia, radości, cudnego uśmiechu... obyś cały czas była małym Aniołkiem swoich rodziców i sprawiała im wiele pociechy... Buziaki. Dziewczyny jak sobie pomyslalam ze niedlugo nasze roczki beda... o rany, zawsze mi sie wydawalo ze roczne dziecko to juz takie duuuze, a za dwa miesiace majowkowe maluchy beda roczniakami, a za trzy czerwcowe. Wiecie ja nie wyobrazam sobie juz zycia bez moich kruszynek, czuje jakby byli ze mna od zawsze...
ciekawa
2008-03-11
09:43:31
Email
ja mam to samo-wogóle to taka twarda babka bylam kiedysa terz taka beksa i taki serduch ze minie przez to Nastusiowe szczęście. Siedze w pracy i kurcze mysle w która stope ja ugryze jak wróce:) wogóle to mamy katarek i lekki kaszelek-chyba jej zacieka. Od wczoraj inhalol w domku w miseczkach-niania też dostała, syropek z cebulki i czosnku, i syropek malinowy, witC i wapienko-czy cos jeszcze polecicie????
ciekawa
2008-03-11
10:35:43
Email
ziewczyny zajrzyjcie do tematu o szczepionkach-ja to sie tak zdenerwowałam ze sie poryczama dosłownie komu tu wierzyć???!!!!! Matko jak by sie coś Nastusi stao do konca zycia bym sobie nie wybaczyła.
Sylwetkar
2008-03-11
11:03:03
Email
dziękujemy dziękujemy za komplemenciki Ciekawqa nam lekarka odradzała skojażonąsczepionke niewiem niepamiętam czy otym pisałam ale wedłóg niej jak ujest skojażona to wszystkie choroby tzn anty ciała są razemimoże to prowadzić dojakiejś mutacji więc lepiej nawet jednegodnia kilka zastzyków dziecko po 5min już niepamięta że bolało a zawsze to zdrowiej ja dokupywałam tylko hippa i przymieżamy sie do pneumokokoów
Monik
2008-03-11
11:40:08
Email
Wszystkiego najlepszego dla Emilki!!!!!!! Sto lat!!!!!!
Monik
2008-03-11
11:52:06
Email
Aga-wózek rewelacja:) Ciekawa, co do szczepionek skojarzonych-konsultowałam z kilkoma lekarzami i dowiedziałam się tyle, że najgorsze są te szczepionki darmowe, najlepsze są skojarzone, ale nie te całkiem drogie tylko te za 150zł i do tego zwykła na żółtaczkę. Ponoć to najlepsze rozwiązanie. Żle słyszałam o tych skojarzonych, gdzie jest chyba 6 w 1, najlepsze te 3 w 1. Oprócz opinii lekarzy czytałam o tym w różnych źródłach. Lekarka odradzała mi szczepienie na rota wirusy, bo ponoć mocno obciążają organizm,a skoro dziecko nie idzie do przedszkola itp, to nie ma takiej potrzeby. Jednak moim zdaniem,nie miała racji, u nas dużo małych dzieci zapada teraz na rota, w tym dziecko mojej znajomej. Tak samo nie poleca pneumokoków,meningokoków jeśli dziecko nie ma styczności z dużymi grupami osób. Powiedziała,że najlepiej zaszczepić dziecko przed pójściem do przedszkola i w okresie, kiedy będzie miało dużo przerwę w normalnych szczepieniach. Jak wiecie co lekarz to opinia. Ciekawa Rob też ma kaszel i katar. Stosujemy hemopatię Polecam wzmacniający Engystol (na drobne wirusy i na wcmocnienie odporności), do noska Euphorbium, syropek Bronchicum i Eurespal(można brać jednocześnie, bo jeden jest na kaszelek,a drugi ochrania błony śluzowe. Do tego inhalacje z soli fizjologicznej. Leki całkowicie bezpieczne. Mój mąż co chwila jest zainfekowany i zaraża ROberta. Nie ma siły ich odizolować.
zuczekm59
2008-03-11
12:13:10
Email
NIe wiem czy pamiętasz Ciekawa, ale ja też pisałm o tych skojarzonych szczepionkach bo miałam dylemat czym szczepić, parę osób obeznanych w temacie mi odradzałao skojarzone. Blanka jako wcześniak miała przepisane szczepionki acelularne( TRIPACED też 3 wkłucia ale są bardziej oczyszczone) niestety po pierwszym szczepieniu musiałam się jednak zdecydować na skojarzoną bo zanosiła się przez 2godz, ale gdy by lepiej je znosiła to bym nimi szczepiła.
noemi
2008-03-11
12:28:26
Email
my szczepiliśmy Lenkę infanrixem hexą (6 w 1), rotarixem i prevenarem. jedynie po prevenarze Lenka miała podwyższoną temp, inne zniosła bez niepozadanych objawów. szczepionki skojarzone są podobno dużo lepiej oczyszczone. ja nie szczepiłabym tymi darmowymi, bo o nich nienajlepiej słyszałam. wiecie, tak naprawde wszystko może wywołać powikłania, więc nei wiem czy powinno się wpadać w panikę. wszyscy moi znajomymi szczepili dzieci skojarzonymi. to zadna nowość, myślę, że jeśli byłoby z nimi coś nei tak już dawno media zrobiłyby wokół tego tematu niezła burzę medialną
Magdalenka
2008-03-11
13:05:09
Email
agnieszkaz, ja mam taki sam wozek. jestem z niego bardzo zadowolona, mysle ze ty tez bedziesz. jedyny problem jaki mialam to ze przednie kolo mi sie zepsulo (od zbyt duzego obciazenia - mam dwuletnia corke i pieciomiesieczna, no i do tego woze w nim zawsze pelno zakupow), ale napisalam do graco i bezplatnie przyslali mi drugie kolo.
Joanna26
2008-03-11
13:59:55
Email
Dziekujemy bardzo wszystkim ciociom za zyczenia:)) Wreszcie nadszedl ten wielki dzien pierwszej rocznicy:)) Ale dla mnie to jest szalony dzien, biegam, latam, sprzatam, gotuje, juz mam troche dosc, dopiero teraz znalazlam chwilke, zeby tu zajrzec:) Pozdrawiamy roczniakowo:))))
Sylwetkar
2008-03-11
14:03:36
Email
Emciu kochana sto lat codziennie uśmiechu na bużce słoneczka w serduszku zdrówka bo ono najwazniejsze, życzymy Ci abyś na swej życia drodze spotkała samych życzliwych Ci ludzi i niech Ci sie spełnią wszystkie dziecięce i potem w dorosłym życiu mazenia składa Zuzia z rodzicami
Malwina
2008-03-11
16:13:48
Email
Wszystkiego dobrego dla Emilki. Duzo zdrowka i usmiechu kazdego dnia.
zuczekm59
2008-03-11
17:42:40
Email
Wszystkiego co najsłodsze dla Emilki, bo roczek ma się tylko RAZ!!!

mkkrycha27
2008-03-11
21:42:03
Email
Joasiu, spoznione ale szczere zyczenia z okazji urodzin. Zycze Ci duzo milosci, zdrowia, oraz slonca na kazdy dzien, a dla coreczki samych radosci, Fifi przesyla buziaki. MONIA_I, nam ten weekend pasuje na spotkanie, tylko, ze ja nie mam twojego irlandzkiego telefonu zeby sie umowic dokladnie, to jak bedziesz miala wolna chwile, to zadzwon do mnie prosze to pogadamy, nam najbardziej odpowiada niedziela.
Malwina
2008-03-12
00:15:14
Email
Bylam dzis z Natalka na zakupach i mierzylam jej butki. Wyszlo na to ze rozmiar 22 jest ok, tylko ze Natalka jest drobna i w butach wyglada jak....kot w butach. Do tego jeszcze zaraz je sciaga. Chyba jak zrobi sie cieplej to kupie jej jakies z allegro, bo ceny w sklepach mnie dzis powalily.
ciekawa
2008-03-12
08:00:50
Email
Malinko ja raczej pierwsze kupie ze sklepu zeby były napewno dobre-dopiero jak wyczaje co i jak z tymi rozmiarami to pokusze sie naallegor-Nasti też zaciaga zaraz ze stópek wszytko;)
ciekawa
2008-03-12
11:47:23
Email
Ej dziewczyny co Wy śpicie????
zuczekm59
2008-03-12
12:09:15
Email
Korzystamy z POGODY :))))
zuczekm59
2008-03-12
12:12:06
Email
Jeśli chodzi o rozmiary to Blanka w porywach ma 18. Mi bardzo podobają się butki w CCC Gufo są śliczne i w przystępnych cenach. Mają piękne pantofelki za 34,90:)
ciekawa
2008-03-12
12:22:27
Email
Fajnie Wam bo u nas beznadziejna pogoda:(
Malwina
2008-03-12
14:21:55
Email
Ciekawa na allegro mozna chyba dobrze kupic bo podaja wymiar wkladki w buciku. Ale jak Natala zacznie chodzic to pewnie w sklepie bedzie bezpieczniej kupowac, bo wtedy mozna zobaczyc jak sie noga uklada w bucie podczas chodzenia.
ciekawa
2008-03-12
18:17:43
Email
W sprawie bolącej piersi konsultowałam sie z położna-nie wiedziałam czy mam pędzić po jakiś antybiotyk. Ponoć to nie kwestia laktacyjna;( Położna stawia na zmiany w piersiach:( Przed ciąża przeszłam dwie operacja wycinana guzków-mam trzy blizny. Kilka zmian pozostało a ciąża to duże ryzyko ze sie rozwinęły-w poniedziałek mam usg w środę idę do onkologa;(
noemi
2008-03-12
20:17:08
Email
Ciekawa, trzymaj się. będzie dobrze, zobaczysz. pozdrawiam cieplutko Ciebie i małą królewnę. pościskajcie się, od razu poczujesz się lepiej:)
ciekawa
2008-03-12
20:50:55
Email
Nie mogę jej przytulić tak boli:( cofnęłam sie z treningu-dosłownie z maty-jadę na pogotowie lepiej niech to ktoś obejrzy bo jak to jakiś zator jednak to żeby sie wrzód nie zrobił!
zuczekm59
2008-03-12
21:21:25
Email
Oj ciekawa trzymaj się bidulko! Lepiej faktycznie to sprawdzić
Malwina
2008-03-12
21:31:16
Email
Ciekawa trzymam kciuki za Ciebie.
Joanna26
2008-03-12
21:40:18
Email
Ciekawa, biedaczku, daj znac, co z Toba!
Jeszcze raz dziekujemy wszystkim ciociom za zyczenia urodzinowe:) Agnieszka, fajny wozek, jak bedziesz decydowac, kto z przodu?:) W ccc widzialam butki, rzeczywiscie sliczne, ale one wszystkie sa plastikowe! Nie wyobrazam sobie kupic butkow nie ze skorki (albo z materialu), przeciez to musi odparzac. Wlasnie odprasowalam wielka kupe ciuszkow. Czekam z tym zwykle do wieczornych seriali;) Pozdrowienia majowki!
zuczekm59
2008-03-12
22:14:11
Email
Ja mam jedne z ccc gufo ale całe wnętrze jest skórkowe tylko na zewnątrz nie ma skórki
motylek
2008-03-12
22:15:55
Email
Joasiu dla Ciebie i Emilki spóźnione, acz szczere życzonka - spełnienia marzeń, ogromu miłości dla Mamusi, a dla Córci mnóstwo misiów, lalek, radości i zdrówka!!!!
motylek
2008-03-12
22:17:00
Email
ode mnie tylko tyle, wybaczcie, ale u nas ząbkowanie na całego - ze 2 lub 3 zębiska naraz idą............... więc padam na klawiaturę;(
ciekawa
2008-03-13
07:50:12
Email
No hej-nie mam ropnia to pewne ale cos tam sie dzieje. Noc była ciekawa. Najpierw przeczekałam na poczekalni w wojewódzki ponad godzine zanim pani na moje pytanie czy o mnie pamieta raczyła mi powiedzec ze lekarze operują i to potrwa 2-3 godziny!!!!!! A kazała mi czekać ze słowami maja zabieg prosze chwile poczekać. W miejskim natomiast pani była bardziej przytomna i odrazu powiedziała ze najwczesniej za półtorej godziny. Ale obadała mnie i kazał okłądac sie kapustą-fajnie tylko o 22.50 kapusta była srednio osiagalna. Choc przyznam rozwazałam ewentualny napad na ważywniak;) Rano o 6.30 przed praca dopiero zbadał mnie lekarz i w sumie potwierdził słowa połoznej ale odesałałn ausg-dobrze ze sie zapisałm na poniedziałek prywatnie. W sumie to w wojewódzkim to by mi zrobili usg na miejscu ale dobrze ze to nie ropień bo brr sie wystraszyłam.
ciekawa
2008-03-13
08:03:39
Email
a tfu WARZYWNIAK:) Nie wiem jaka wy dziewczyny ale ja to mam złote dziecko-wczoraj zdołałam ugotować obiad-mielone, ziemniaki, buraczki a moje dziecko w tym czasie poznawało zakamarki kuchni i w sumie nie rozbiło sobie głowy ani zadnych mocno niebezpiecznych sytucji nie było:) He he a moze poprostu matki wchodzą w miarę rosnięcia swoich pociech w kolejne etapy rozwoju nadprzyrodzonych zdolnosci psychofizycznych, ich refleks kształtuje sie na pozimie refleksu agenta 007???? Może zamieniamy sie w cyborgi nowej generacji-piekne, zgrabne, powabne, super szybkie i silne,odporne na długotrwałe stresy, nietłukące, samowystarczalne, na bio paliwie w postaci filożanki kawy. He he codziennie coraz bardziej przychylam sie do takiej mysli:) He he a mój mąż to od czasu jak Nasti raczkuje-nie umie zrobic siku jak zostaje z nią sam;):):) Jak wczoraj wrócił to odrazu wprowadził nerwowa atmosfere bo jego zdaniem Nastusiek petał mi sie pod nogami a ja na nia nie patrzyłam tylko byłam zajęta zmywaniem...hmmm no co oni nie wiedzą że matka ma super zwrok z tyłu głowy:) He he.......... tak jakoś słowa "jestem matką" zaczeły dla mnie inaczej brzmiec;)
Malwina
2008-03-13
09:54:55
Email
Ciekawa zrobi to usg i daj znac co z toba. U nas odkad Natala raczkuje to ja mam oczy wszedzie. Wlasnie przed chwila przewrocila krzeslo, dobrze ze nie spadlo na nia. No a kontakty to cel nr 1.
agnieszka_z
2008-03-13
10:05:10
Email
a moje baki nie raczkuja-Oli staje na kolankach i raczkach i robi wyprast kolan i rak, Filip przesuwa sie raczkami- pomimo tego przemieszczaja sie w zawrotnym tempie- czasami nie wiem ktorego lapac czy tego ktory zaraz palce sobie przytnie szyflada czy tego ktory chce przewrocic kwiatka. No i kot jest biedny bo jak go widza to leca za nim wiec kot mieszka w szafie. Kuchnia jest juz cala zabezpieczona (szafki i szuflady) i wszystkie kontakty maja zalozone takie fajne zatyczki ktore mozna wyciagnac takim specjalnym kluczykiem tylko (bedzie to dobre na starsze dzieci). Do tego musze pilnowac zeby sobie nawzajem krzywdy nie zrobili, bo oprocz tego ze sie caluja (tak jak na filmiku w dziale z fotkami) to pchaja sobie palce do oczu i buzi (a zabki ostre), drapia sie... ale wiecie co... wczoraj az sie wzruszylam- Oliwier zaczal plakac na podlodze, bo chyba juz byl znudzony zabawa a Filip przyczolgal sie do niego i tak mu w oczka zagladal i po buzce go poglaskal... kochane szkraby (choc przyznaje teraz mam urwanie glowy!!)
Sylwetkar
2008-03-13
10:11:43
Email
Ciekawa będzie dobrze niemartwsie na zapas Zuzik ma 5ząbalka przebił sie nam chyba w nocy bo popołódnie wieczór i nocka upłuneły nam na marudzeniu niunia odkąd raczkuje to jest wszędzie jak ide do łazienki to ona za mną mamy zasuwane drzwi jak dosune do końca to siądzie pod drzwiami stuka woła mama ip0łacze jakby mnie te drzwi zjadły a jak może wejść to zaraz drepta koło mnie i patrzy co ta mama robi Aga jak chłopcy? Motylku to życzymy wam cierpliwości u uśniechu buzią pełną ząbków
Joanna26
2008-03-13
13:59:17
Email
Oj ciotki, ciotki, widze, ze jak marcowej mamy nie ma, to sie ociagacie z wpisami! U nas katar coraz wiekszy:( Zielone paskudne gile wyfridowuje:( I chyba nici z kinder party, trzeba bedzie przelozyc, zeby nie narazac innych dzieci i Emilki na zlapanie czegos gorszego:( Idziemy obiadek jesc. Buzki! Mamuchy, nie ociagac sie:), co u Waszych babelkow?
Sylwetkar
2008-03-13
15:05:35
Email
biedna Emcia duużo zdrówka zdrowiej nam predko moze wszystkie babelki takie marude jak moja ciagle na raczki ta pogoda ja chyba dobija tak jak mamusie
ciekawa
2008-03-13
16:25:57
Email
Ej no co sie dzieje z Wami dziewczyny co jest grane??????????????
motylek
2008-03-13
17:39:30
Email
Dzieciaczki nam rosną i są coraz bardziej absorbujące.... ja co dzień zaglądam na chwilkę wieczorem, ale nie mam już siły, by pomyśleć i coś sensownego odpisać.... Chrowitkom życzymy zdrówka!
Sylwetkar
2008-03-13
17:56:38
Email
Ciekawa pytałaś kiedyś o firmy rajstopkowe Wola zapomniałam o niej a mają naprawde świetne rzeczy 2 albo 3 lata temu kupiłam na zime bawełniane rajstopy do dziś prawie niezmechacone a dziś kupiłam niuni u nas na targu 12zł mamy tzn miałyśmy smarpetki już za małe a wyglądają jak nowe i co dla mnie ważne sama bawełna w rajstopkach i skarpetkach no prawie sama a mam pytanko do Motylka i chyba Ciekawej i napewno Malwiny dziewczęcych mam jak kupujecie spineczki to jakie tzn wiem że takie zatrzaskowe ale z czego one są? kiedyś widziałam włąśnie dla maleństw silikonowe a teraz jak pytam to wszędzie tylko metalowe są i niewiem czy te silikonowe tak ciężko dostać niema i\ch już czy ja żle szukam a niedługo b7ym chciała zacząć zakładać piórka nam trochi urosły
ciekawa
2008-03-13
18:00:41
Email
Sylwetkar my mamy takie zwykłe zatrzaskowe wsuwki-metalowe-ale powiem ci ze teraz to tak rożnie zakalam bo Nastka teraz potrafi zciągnąć a wiesz to małe to jak do buzi weźmie to masakra!!!
Malwina
2008-03-13
18:05:15
Email
To fakt, ze Natala teraz bardziej mnie absorbuje. Dzis juz wylala psu wode z miski, jak wycieralam podloge to juz wysypala smieci, i przylapalam ja przy kontakcie (juz mam zatyczki). Caly czas chodzi do stolika z tv i ciagle grzebie przy karcie z cyfrowego polsatu. Caly czas biegam za nia i sadzam na drugim koncu pokoju a ona jak tajfun leci przez pokuj po drodze przewracajac plyty i krzeslo. Pies tez juz przed nia ucieka. A jesli chodzi o spinki to Natala miala takie metalowe ale ostatnio preferujemy frotki bo spineczki jej sie non stop zsuwaja - a ona im przy tym pomaga. Dzis jak zmywalam naczynia to Natala po moich nogawkach sie wspiela i wstala. Wstaje coraz czesciej i coraz stabilniej. A jak cos spadnie albo jak ona pacnie na podloge do mowi bam. A jak jej dzis mowilam zeby odeszla od kontaktu to tak mi "napyskowala" ze ze smiechu nie moglam wyrobic, no i jak telefon dzwoni to ona ma najwiecej do powiedzenia. A jesli chodzi o prace w sadzie to jestem na liscie rezerwowej. Szkoda mi bardzo tej posadki. Eh, trzeba szukac dalej.
mkkrycha27
2008-03-13
21:10:10
Email
Do MONI_I, co z naszym spotkaniem? Wiecie już czy ta niedziela Wam odpowiada? Daj znać, co i jak, bo nie wiem ile jedzenia na weekend kupić, hihi. Pozdrawiam wszystkie dzieciaki i ich mamusie. My mamy piątego ząbka, cały dom to wielki plac zabaw, już nawet nie staram się tego opanować. Byliśmy u mojej znajomej, która ma 2 letniego synka, była też tam jeszcze jedna dziewczynka, też dwulatka, Fifi w ich towarzystwie czuł się doskonale, nawet walczył o zabawki. On uwielbia przebywać wśród dzieci.
monia_ireland
2008-03-13
22:17:57
Email
Mkkrycha cos sie zgadac nie mozemy:) Jutro sie odezwe z pracy bo mam urwanie karabinu w domu z malym.znowu zabki ida chyba. Dogadamy sie czy Wam pasuje przedewszystkim a jedzeniem sie nie przejmuj bo ja na diecie probuje byc hehehe:)
mkkrycha27
2008-03-14
00:02:15
Email
Monia_I, z tym jedzeniem to byl oczywiscie zart, jesli chodzi o twoja diete, to przeciez mozesz zrobic dzien wolnego od niej.
ciekawa
2008-03-14
12:33:34
Email
kuźwa jak tak dalej pójdzie to zlikwiduja nam forum!!!!!!!!!!!!!!!!!! Baby sie kłucą jak najęte a taka prawda ze forum jest dodatkiem do sklepu i nie wiem czy właścicielce sklepu bedzie sie chciało je utrzymywac!!!
Joanna26
2008-03-14
12:50:23
Email
Wiesz co, Ciekawa, najgorsze jest to, ze to nie baby sie kloca, tylko jeden facet od jednej baby miesza - wlasnie jak najety. Daliby sobie juz spokoj. Mam wrazenie, ze robia to z czystej zlosci, nie chca tu juz byc, wiec innym niszcza to, co zostalo. Okropne to jest, naprawe:( Tyle fajnych watkow, tyle porad, dobrych mysli, dobrego serca... Naprawde byloby szkoda tego forum.
agnieszka_z
2008-03-14
12:59:27
Email
Joanna a nie sadzisz ze oprocz faceta to tu jeszcze w watku jego corki ktos inny posunal sie za daleko?? ja jestem w szoku!! jak mozna byc tak chamskim i aroganckim!! i jeszcze nie miec odwagi sie podpisac pod swoja opinia- mowie tu o mapetach i ostatnim nowym nicku next- zero szacunku dla takich osob. Ja bym chciala zeby pokazywalo sie tu ID i wtedy problem by sie rozwiazal bo wiadomo by bylo kto jest taki "milusi" i moze co poniektorzy by ucichli bo ich anonimowosc by sie skonczyla. Nie wiem jak matka moze wpisac w watku dzieciaczka cos takiego... poprostu przykro... :(
Joanna26
2008-03-14
13:03:22
Email
Zgadzam sie z Toba w pelni, jak zobaczylam wpis u Gogi, to tez mna zatrzeslo, takich rzeczy sie po prostu nie robi, a juz na pewno nie anonimowo. Pisalam o mapecie do happymum, zeby go zablokowali. Ale prawda jest taka, ze takich anonimowych nickow moze byc tysiac, a jedyna rada jest je calkowicie ignorowac. Bo inaczej konflikt bardzo latwo sie nakreca, a chyba nie o to nam tutaj chodzi? To ze ktos nie ma odwagi i posuwa sie do anonimowych komentarzy dzieci budzi gniew, ale czy z kims takim warto wchodzic w jakakolwiek dyskusje????
agnieszka_z
2008-03-14
13:11:28
Email
Jasne ze nie warto bo ignorowany w koncu zniknie... ale jak ja jestem spokojna to normalnie az mi cisnienie skoczylo, w glowie sie nie miesci, myslalam ze bycie matka do czegos zobowiazuje...
ciekawa
2008-03-14
13:30:46
Email
Zibaccie jak forum ucichóo-lidzie poprostu nie maja ochoty sie wpisywac-ja zrszta tez nie za bardzo zeby zarz czegos nie było:( Kur...niech sie wreszcie uspokokoją wszyscy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ciekawa
2008-03-14
13:33:27
Email
Jeja z nerwów pisze jak pijana:) Piszac baby sie kłócą mam na mysli ogłólnie oczywiście-zreszta nie ma to znaczenia poprostu zamilknijmy juz wszystkie w tych kłutniach i tyle-tylko 90% sie tego trzyma a takie 2-3 osoby zaczynaja od nowa dyskusje i o są efekty!!!
supermum
2008-03-14
15:22:22
Email
czy ktos ma jakies wiesci co z wiosna tego roku? pamieta o nas?
Malwina
2008-03-14
15:36:59
Email
Supermum, do mnie wiosna jeszcze nie dzwonila, ale nie moge sie jej doczekac. A te ciagle wiatry mnie tak denerwuja ze szok. A tesc mnie wkurza na potege. Wrrrrrrrrr
supermum
2008-03-14
15:40:36
Email
Tesci pewnie przechodzi jakis kryzys wieku sredniego...:PPP badz dla niego wyrozumiala Ty jestes piekna i mloda a on? :) co do pogody to rzeczywisice te wiatry sa dobijajace...
Sylwetkar
2008-03-14
16:24:41
Email
oj ja niechcem ;-(( żeby nam zamykali forum tak nam tu dobrze oj wiecie co robi właśnie mój skarb przesuwa po pokoju suszarke z praniem to mi siłaczka spryciulka rośnie a dziś biedna jak byłamw lazience patrze a Zuzia stoi przy drzwiach trzyma sie jedną rączką nagle puściła sie i chciała sobie bić brawo że umie stać i tak poleciała dobrze że w przedpokoju że przygryzła sobie warge obie płakałyśmy hmm ja z gaciami w kostkach
Sylwetkar
2008-03-14
16:26:53
Email
niema wiosny i humory wszyscy mają jakieś takie kłócą sie u mnie nie lepiej okres dostałam i tak mi żle wszystko mnie boli chcem słonka,ciepełka, i potulać sie ;-(( a to dopiero wieczoram
Sylwetkar
2008-03-14
16:32:27
Email
musze to napisać bo myślałam przed chwilą że niewytrzymam ześmiechu mojedziecko zrobiło sobie chodzik z ... suszarki którą najpierw jezdziła po pokoku czemu mi sie baterie wyładowały w aparacie wrrr mam nauczke że mam tego pilnować
ciekawa
2008-03-14
18:51:29
Email
Sylwetkar Ty zawsze wprowadzasz jakis taki pozytywny klimat...hmm :) Nastusiek ostatnio też odkryła suszarke-usilnie próbuje ją wywrócić:)
agnieszka_z
2008-03-14
19:03:04
Email
My za to tez mamy pierwsze kuku... Filip tak wczoraj machal zabawka (calkiem sporym zolwiem z plastiku) ze walnal sie w glowe i przecial sobie skore na luku brwiowym- na szczescie delikatnie wiec skonczylo sie na strupie. Dzis natomiast chlopcy grzebali przy chodziku i Oliwier przewalil go na Filipka... o rany dziewczyny ja mam oczy wokol glowy a i tak nie nadazam za nimi... :)
Malwina
2008-03-14
19:55:42
Email
No to widze ze majowe dzieciaki sa bardzo aktywne. U nas tez tak, Natala lazikuje po calym pokoju a czasem nawet na przedpokoj wyjdzie albo do kuchni. Duzo teraz pije. Tzn, duzo w porownaniu z tym co pila wczesniej bo teraz na dzien wypija 3 szklanki. Ale spanie nam sie wlanelo i masakra jest teraz jakas.
supermum
2008-03-14
20:15:09
Email
Malwino to chyba cos w naszym śląskim powietrzu... u nas tez juz byla zasypianie po 4 minutach a dzis.....popsulo nam sie dziecko .
motylek
2008-03-14
22:11:55
Email
oj chore te kłótnie co po niektórych, a to, że nie mają odwagi podpisać się własnym nickiem po prostu śmieszne i żalosne...... Sylwetkar spineczki też kupuję takie zwyczajne metalowe, mamy już 7:) Ja też czekam z utęsknieniem na wiosnę, słoneczko, co by można było sobie spacerować całą rodzinką popołudniami. Słońce tak pozytywnie nastraja, że na wszystko patrzy się inaczej.... ach co do forum to jeszcze można założyć sobie własne, a najlepiej 'zamknięte' żeby można było sobie pisać o wszystkim i o niczym, a nikt z zewnątrz nie miałby do niego dostępu! wiecie co - czasem miałam ochotę coś Wam napisać, ale nie pisałam ze względu na to, że zbyt wiele osób może to przeczytać... a tak się najzwyczajniej w świecie hamuję, by potem np taki 'mapet' czy ktoś na jego poziomie nie napisał mi jaka to ja jestem lub, że mam bałagan w domu............ przenośnia
ciekawa
2008-03-14
22:32:09
Email
Racja Motylku choć mnie trudno sie hamować-poprostu lubię z Wami gadać;)
motylek
2008-03-14
22:59:55
Email
Jejku! Kinia chyba pierwszy raz od X czasu śpi od 21, aja tu ciągle siedzę........ :/// jednak net uzależnia;) uciekam spaćku
Joanna26
2008-03-15
11:57:35
Email
Dziewczyny, mam do Was pytanie. Jak myjecie wlosy swoim pociechom? U nas to jest okropny klopot:(( Oczywiscie chodzi o splukiwanie. Nie wiem, moze powinnam np. prysznicem? Bo teraz splukuje kubkiem. Jeszcze Lukaszowi jako-tako to wychodzi, jak ja sie biore do dziela, to Emila placze jak ze skory obdzierana, zawsze gdzies jej ta woda poleci, gdzie nie trzeba. Zakupilam slynne rondo kapielowe, ale konia z rzedem temu, kto to dziecku na glowe zalozy, zeby ono nie protestowalo i tego nie sciagalo... Przez to wszystko myje Emili glowe chyba rzadziej niz powinnam, ale naprawde - nie mam checi na te okropne brewerie!
Malwina
2008-03-15
12:11:28
Email
Joasiu ja splokuje Natalce wlosy woda z dzbanka, malej nic w tym nie przeszkadza poza tym, ze w tej samej chwili wolalaby siedzic, albo wyjsc z wanny albo lapac mydlo albo jeszcze cos innego. Ona wogole jest ruchliwa jakby byla nakrecowna :)
Joanna26
2008-03-15
12:33:20
Email
Jak to wolalaby siedziec, czyli w jakiej pozycji splukujesz jej wlosy? Bo u nas inna pozycja niz siedzaca (ew. stojaca) w ogole nie wchodzi w gre, wlasnie wtedy zaczyna sie protest!
motylek
2008-03-15
12:39:46
Email
Kinia w wannie czuję się jak rybka w wodzie, zawsze jest śmiech i pisk, no i uwielbia, gdy polewam ją prysznicem, więc u nas nie ma tego problemu - czasem spłukuję jej główkę ręką, czasem prysznicem, zależy w jakiej akurat jest pozycji. No a główkę myję codziennie i nie wiem, czy powinnam dalej myć ją codziennie, czy np co drugi dzień? A ja dziś na śniadanko zrobiłam sobie i Kini naleśniki na mleku modyfikowanym i z przepiórczymi jajami - pyyychota! Wiecie co - da się żyć bez nabiału, ja się już przyzwyczaiłam, ale czasem mam taką ochotę na jogurt lub mleko choć do kawy, że muszę się powstrzymywać.... a dziś spróbuję zrobić budyń na mleku modyfikowanym, ciekawe jaki będzie w smaku....
ciekawa
2008-03-15
12:46:52
Email
Joasiu masz chyba najpopularniejszy problem-spłukiwanie głowy-wszędzie od znajomych słyszę o tym. U nas na szczęście nie ma z tym kłopotu-Nasti chodzi na basen więc nie ma takiej możliwości aby woda lecąca na głowę jej przeszkadzała. Oczywiście jak ją spłukujemy to nie robimy tego gwałtownie. A odbywa sie to poprostu dużą gąbką centralnie na głowę-wiec i woda i piana leci jej po buzi dużym strumieniem-nie kombinujemy z odchylaniem bo odrazu jest spięcie! Na początku gdy Nastusia kąpała sie na leżąco nie było problemu bo wiadomo można było zrobić to bez polewania buzi-teraz to nie możliwe więc sie nie patyczkujemy. Joasiu u nas na basenie robimy takie zabawy ze przed dzieckiem polewamy strumień wody czy z konewki czy z zabawki, gąbki-po rączkach, brzuszku i główce-Ja teak też bawię sie z Nastusia w wannie a ona chwyta strumień:) Wiesz tak mi sie wydaje ze niektóre reakcje dzieci uwarunkowane są reakcjami rodziców-sama widze że jak chciałam ja właśnie spłukiwać odchyloną to sama robiłam nieciekawa mine i sie denerwowałam i ona to odbiera. U nas na basenie jak dzieci nurkują-to jak dziecko sie wynurza ma widzieć uśmiechniętego rodzica i wszyscy bija brawo!!! I dzidzia odrazu sie śmieje a nie płacze-to ważne. Joasiu kup mała konewkę-bardzo szybko spłuczesz głowę a i do zabawy w polewanie doskonała.
ciekawa
2008-03-15
12:48:24
Email
Acha i my kąpiele użądzamy co 2 dzien razem z myciem głowy-czasme co 3 jak coś wypadnie ale wtedy włosy ma już tragiczne-wkońcu te szampony to takie troche inne jak dla dorosłych-słabiutkie
Sylwetkar
2008-03-15
16:54:31
Email
Ciekawa dzięki nieiwiedziałam że dzięki mniemoże sie komuś popawić nastrój . Joasiu my na szczęście też niemamy problemu ze spłókiwaniem główki Zuzia lekko odchyla głóke tatuś ją trzyma a ja spłókuje tylko najpirw myjką takjakby zaczesuje do tyłu żeby woda z pianą nie leciała do oczków Mottylku masz racje jak zamkną nam to forum to stworzymy se swoje własne uważam to za bardzo dobry pomysł ha nikt wtedy nieskrytykuje moich tzn Zuziowych lizaczków
motylek
2008-03-15
20:23:18
Email
Sylwetkar no i racja, w sumie i tak piszemy w tym temacie w większości w stałym gronie. Co tu dzisiaj taka cisza? ja jestem zła, bo Kinię uśpiłam ok 19.30, ale u sąsiadów imieniny i jacyś debile szli głośno po klatce jak zgraja i mi dziecko obudzili...... wrrrrrr i nici ze spania na razie:(
zuczekm59
2008-03-15
20:45:19
Email
Tak to jest motylku jak ludzie nie umieją się zachować, coś o tym wiem, mam takich sąsiadów piętro wyżej i wiedzą, że mam małe dziecko, no ale....
zuczekm59
2008-03-15
20:50:44
Email
A ja dzisiaj pomyłam okna i zrobiłam przedświąteczne porządki. Blanka poszła na 3godz spacerek z tatusiem a ja zdążyłam się uporać prawie ze wszystkim, prawie bo została mi do prasowania firana, zachciało mi się takiej bo "piękna" a teraz klnę.Zostawie sobie taką wątpliwą przyjemność na poniedziałek:)
Malwina
2008-03-15
21:34:18
Email
Motylku wiem jak to jest jak od sasiadow wychodza goscie, bo mieszkam na parterze wiec przechodza obok moich drzwi wszyscy. Czasem slychac ludzi jak stado baranow. Moja mama kupila dzis Natalce buty wlasnie z Gufo z CCC. W srodku jest skora wiec chyba nie sa najgorsze a i faktycznie cena przyzwoita. Ale fakt jest faktem ze z zewntarz wygladaja bardzo ladnie, wiec do kosciolka w swieta z babcia bedzie miala w czym isc :)
Malwina
2008-03-15
22:17:36
Email
Zapomnialam dodac, ze po dokladnym przymierzeniu buta kupilysmy rozmiar 21. Jak bedziecie kupowaly dzieciaczkom buciki to dajcie cynka jaki rozmiar, bo wydaje mi sie ze moja mala coreczka ma wielka stopke. A tak w ogole to gdzie wy jestescie? Jesli juz na innym forum to prosze o info.
zuczekm59
2008-03-15
22:48:59
Email
Chyba śpią:) U mnie też cisza, niunia z tatuniem śpi, tatuś położył się wcześnie bo wstaje po 5 żeby Kubice oglądać, czy wasi mężowie to też tacy sportowi maniacy?:)
Malwina
2008-03-15
23:35:34
Email
Moj maz nie jest maniakiem sportowym. Jakos mecze i piwko to go nie kreci. A aktywny wypoczynek.... takie cos u niego nie istnieje. Ale go rozumiem, po pracy ma juz dosc.
motylek
2008-03-16
10:08:56
Email
my jeszcze na tym forum jak najbardziej, ale jakby trzeba było to nie problem sobie samemu otworzyć:) Żuczku mój nie jest maniakiem sportu i chyba się z tego cieszę, bo mam koleżanki, których mężowie są zapaleńcami piłki nożnej i co i rusz jeżdżą na mecze, oglądają mecze i w ogóle spora część ich życia się wokół tego kręci, a tak bym nie chciała. A sport w tv hmmmmm chyba też mego zbytnio nie kręci, woli czasem sam piłkę pokopać, pograć w siatkę lub pojeździć na rowerze, ale i to od czasu do czasu. Malwina my mamy adidaski dwie pary 17 i jedne 19, ktre s troch za duże jeszcze, ale nie wiem jak u innych dzieciaczków w tym wieku. Dobra ja spadam prasować.............
monia_ireland
2008-03-16
10:46:56
Email
a moj maz to czynnymaniak sportowy; pilka nozna, siatkowka, koszykowka, tenis,plywanie,snowboard,A oprocz tego uwielba zuzel....no i jazde swoim motocyklem. Czasami to mam dosc jego sportow ale przynajmniej nie szlaja sie z kumplami po barach czy nie bawi sie w kibola. No i znam sekret jego chudosci:))) je jak opetany ale i na miejscu nie usiedzi:) A ja czytam forum codziennie ale nie zawsze mamczas cos napisac czy nie zawsze mam o czym.
Malwina
2008-03-16
11:24:57
Email
Monia_i jak to nie masz o czym? Zaloze sie, ze Nikos kazdego dnia wyrabia cos noweg, fajnego, ciekawego czy smiesznego, nie badz taka podziel sie tym z nami :)
monia_ireland
2008-03-16
11:49:16
Email
hehehe no masz racje:) ostatnio nauczyl sie klaskac jak mu sie cos uda i sam sie czesze szczotka:)tylkoze odrotna strona.Pozatymdobiera sie do wszelakich kabli wiec czasami mamy urwanie karabinu w domu. Co jeszcze to kiwa glowkajak czegos niechce na NIE i kiwa tez na tak.:) daje sobie rade z kazda butelka takzejuz nie trzeba go karmic tylko sam wsuwa-tak samo kanapki dostaje pokrojone w kosteczke w miseczcei sam zajada.. Szok jak te dzieci rosna szybko....jeszcze troche i trzebabedzie zaczac myslec odrugim:) a Wy jak sie na to zapatrujecie??ja mysle zeby bylo max 3 lara roznicy miedzy dziecmi czyli tak za 1.5 roku pasowaloby byc w ciazy:)
monia_ireland
2008-03-16
12:54:47
Email
mialam teraz chwilke bo moi mezczyzni spia wiec poczytalam na forum i Monik dzieki wielkie zacudna prezentacje!!!!!!!!!!!!!!!!! wyszlo slicznie. Az sie omal nie poryczalam:) naprawde cudne i bede miala wspaniala pamiatke i Was....na niej:)piszac Was mam na mysli mamusie i skarby:)
ciekawa
2008-03-16
13:10:25
Email
A ja w piątek miałam kolejna fatalną rozmowe o prace-eh moja wina niedouczona jestem tylko kiedy sie douczać jak tu serfujemy na kolanach po podłodze:) Zapisaliśmy sie jednak na kolejną edycje basenu tylko na 11.30-mam nadzieje ze nie będzie w tym czasie śpiąca(?) Nasti w wodzie to sie zachowuje jakby dostawała nagłego ataku ząbków-musi okropnie coś miętolić w buzi-trzeba sie nieco namęczyć aby zainteresować ją innymi rzeczami. Jutro idę zakładać spiralkę-trochę sie boje że będzie bolało-niby nie kamie a miesiączki ani widu ani słychu-a powinno sie zakładać w okres lub tuz przed żeby mniej bolało. Ja narzie nie chce kolejnej dzidzi-jeszcze nie doszłam do siebie po tej ciaży! Nie chce kilku lat albo z brzuchem albo z dzieckiem przy cycku. Poza tym nie mamy warunków lokalowych-jakakolwiek rozmowa o kolejnym bobasie dopiero jak zmienimy lokum. Ale z założenia drugie chcę jak najbardziej.
Sylwetkar
2008-03-16
17:20:14
Email
my po rodzinnym niedzielnym spacerku , mój mąż na szczęście nie jest fanem sportu pamiętam że jak sie poznaliśmy to ja wtedy byłam kibicem piłki nożnej to jak zaczynałam rozmowe z jego kolegami to niewiedział o co chodzi kazał nam zmieniać temat a ja byłam kibicem dzięki tatusiowi i braciom razem sie wychowaliśmy więc i razem mecze oglądaliśmy nawet u nas na piasta razem z tatusiem chodziłam taki kibic ze mniebył a co ;-)) ale z bejzbolem i szalikiem niebiegałam
Joanna26
2008-03-16
18:19:46
Email
Noemi, Monik, czemu sie nie odzywacie?? Monik, caly czas zapominam Ci napisac, ze moze niepotrzebnie zniechecilam Cie do zakupu takiego jezdzika-pchacza. Emilka w ogole sie nie rwie do chodzenia, jesli chodzi, to tylko wlasnie przy skuterze albo przy hipciu.Ponoc dzieciom, ktore dlugo raczkuja dobrze jest sie tak przemieszczac i nie maja za bardzo checi tego zmieniac. Nie wiem, czy to u Was sie sprawdzi, ale u nas tak jest. Emi nawet jak sie ja trzyma za jedna reke, to nie chce isc,taka asekurantka, idzie, ale piszczy o jakies podparcie.Tylko jak za dwie rece jest prowadzona, to cala zadowolona wtedy. Aaa, zapomnialam sie Wam pochwalic, ze moje dzieciatko zgasilo wczoraj swieczke na urodzinkowym torcie:))) Wprawdzie nie dmuchnieciem, bo tego nie umie, ale tak machnela reka, ze swieczka zgasla:))) Byly cztery mamusie i cztery corosie:) Emi dostala od kolezanek sliczne ksiazeczki, "czyta" z zapalem. Mialam Wam tez napisac o naszym dla niej prezencie. Poniewaz Emka bardzo lubi zwierzeta, w tv ozywia sie tylko przy takich zywych zwierzakach, bajkowe jej nie kreca;), wiec kupilismy jej... encyklopedie zwierzat, taka z duzymi, pieknymi zdjeciami. Sadzac po okrzykach, jakie towarzysza ogladaniu - pomysl byl trafiony:)
Malwina
2008-03-16
20:16:32
Email
No wlasnie roczki za pasem. Dziewczyny robicie w kosciele? Bo ja kompletnie nie mam na to ochoty, tym bardziej ze chyba bede mieszkala jeszcze u tesciow. Nawet nie wiem czy nadal robi sie roczki w kosciele bo rzadko tam bywam. A Natalka coraz ladniej wstaje, ciekawa jestem kiedy zacznie chodzic no i kiedy reszta zebow wyjdzie. A jesli chodzi o drugie dziecko to ja chetnie jeszcze dwojke bym nawet urodzila, tylko ze jak pomysle o ciazy to mi sie odechciewa. Jakos zle wspominam ciaze.
ciekawa
2008-03-16
20:58:35
Email
No wszystkiego dobrego z okazji Dnia Św. Patryka!!!!!!!!!!! Właśnie wróciłam z pokazów tańców irlandzkich-moja siostra tańczy w zespole-rewelacja normalnie super. Taki mały pokaz dla średniego grona, do tego pod śpiewki zaprzyjaźnionego Irlandczyka. Drugą atrakcja wieczoru była 6 osobowa rodzinka a raczej ich dzieci jedna tak ok 11 a reszta od roczniaka w górę chyba co roku rodzone-najmłodsza podbiegała do śpiewaka i kładła sie na ziemi i czołgała a tatuś ja za nogi i wyciągał do mamy;) Rodzinka na medal:)

motylek
2008-03-16
21:11:50
Email
oj my dziś cały prawie dzień na świeżym powietrzu spędziliśmy, Kinia miała najpierw 2 godzinny spacer, później jeszcze 4-ro.... ale się męczyła z nami! no i o 19.45 padła! więc po prostu co dzień musimy ją tak męczyć, żeby wcześnie zasypiała;))) Monia_i ja też myśłę o drugim dzieciaczku, chciałam, żeby był to odstęp czasu ok 3 lat, ale...... nie wiem kiedy się zdecydujemy - najpierw musielibyśmy wziąć kredyt na mieszkanie, a to możliwe będzie dopiero za 2 lata.... Kinia mnie też z dnia na dzień zaskakuje - wiecie co ona pokazuje od jakiegoś czasu? całą rymowankę "sroczka kaszkę ważyła", poza tym robi papa, bije brawo, pokazuje jaka jest duża, ile ma kłopotków, robi brrrr paluszkami po buzi, łapką po buźce się klepie jak indianin i jeszcze kilka rzeczy, które w tym momencie mi do głowy nie przychodzą! ale jakie to słodziuchne! Oglądałam dziś butki w ccc i rzeczywiście śliczne są! ale boję się kupować z wyprzedzeniem, zaczekam, aż będzie chodzić i wtedy kupię:)))
Joanna26
2008-03-16
21:14:13
Email
Czyli mily dzien:) Ja ciaze wspominam bardzo dobrze, baaardzo przyjemny stan (poza lękami o fasolke), porod tez byl fajny, ale na powtorke sie nie zanosi. A wiesz co, Malwina, tak sobie kiedys pomyslalm, ze zupelnie inna jestes teraz w porownaniu z ciaza. Taka spokojniejsza, lagodniejsza, chyba wyluzowana bardziej?
Malwina
2008-03-16
21:35:08
Email
No mozliwe Joasiu, bo widzisz ciaza kojarzy mi sie tylko ze stresem, awanturami i wymiotami. Brrrrrr, jak pomysle to az mi sie zle robi. Teraz za to jest super, Natala rosnie, jest zdrowa i radosna i to jest najwazniejsze.
Malwina
2008-03-16
21:38:25
Email
Zgadnijcie kto to? Dodam tylko ze musialam ja stamtad wyciagnac bo sama nie umiala wyjsc.

ciekawa
2008-03-16
21:50:20
Email
Skąd ja to znam;)

motylek
2008-03-16
21:54:28
Email
hehehe też mam podobne ujęcia:) jakie to wszystko ciekawe! :)) Malwinko roczek w kościele? hmmmmm ja w każdym razie nie zrobię...
Malwina
2008-03-16
22:20:12
Email
Ciekawa to zdjecie do mnie rozwalilo. Nastka jest superowa nie ma co.
motylek
2008-03-17
08:28:20
Email
Dzieńdoberek! u nas nocka masakra - od 23 do 3:30 Kinia bydziła się 5 razy, o 5:30 pobudka na dobre! alem się wyspała..... na szczęście przed chwilką padła:)
ciekawa
2008-03-17
08:36:17
Email
Żeby było jasne-ja jej tam nie wsadziłam za to miałam problem z wyjeciem:) Motylku Nastka też coś się budziła dzis i od 4.30 popłakiwała dosc mocno a wstajemy o 5.00 to jakoś nie jestem zbyt zmeczona.
monia_ireland
2008-03-17
10:41:24
Email
u nas dzis z racji swieta patrona tego kraju mamy wolne:))) piekna pogoda i kusi nasby pojechac na parade-ale te tlumy.....chyba jednak wolepojechac gdzies w gory czy nad morze dotlenic Nikosia. Sw.Patryk niech swietuje w centrum a my poswietujemy na uboczach:)
Joanna26
2008-03-17
10:58:03
Email
Gory, morze... Monia, ja tez chce tam byc!!!!!!:)))))
zuczekm59
2008-03-17
11:22:40
Email
Monia_ ale ci fajnie:) Ja marzę choć o tygodniu pięknej pogody, ma już dość takiej w kratkę:(((((((((((
monia_ireland
2008-03-17
11:39:22
Email
oj laski nie wiecie co piszecie....tu jest okropnie i ja Wam zazdroszcze Polskiej pogody!!!!!poskiej wiosny!!!!tu jest caly rok tak samo a o piekna pogode jak dzis....naprawde rzadko. Tu dosc ze leje codziennnie to jeszcze wieje ze malo glowy nie urwie!!! dzis jest wyjatkowo ladnie:) ze morze i gory blisko to fak ze fajnie ale rzadka okazja by tam pojechac wlasnie ze wzgledu na irlandzka pogode. Brakuje mi kwitnacego bzu...zapachy drzew jak wszystko rozkiwta....eh Polska:) w tamtym roku koncem marca zjezdalam do Polski juz na porod i macierzynski i pamietam jak dzis jaka bylam naladowana energia jak nastala wiosna-ukochana pora roku:)
Joanna26
2008-03-17
12:53:51
Email
Ech, wiadomo, wszedzie dobrze, gdzie nas nie ma. Ale jak dotad polska wiosna nas nie rozpieszcza. Dzis ponuro jak nie wiem i pada deszcz:( Na razie nie ma wiec za czym tesknic.
Sylwetkar
2008-03-17
13:31:31
Email
oj pogoda dziś naprawde wstrętna i niezapowiada sie żeby nasza kochana wiosna szybko do nas zawitała ;-(( wiosnoo, wiosnoo!! chodz do nas!!!Monia to życzymy udanego, leniwego święta Zuzia dziś szaleje w kuchni " gotuje" pozatymto mój mały szalejot wstaje łapiąc sie wszystkiego i puszcza sie chce już sama stać ostatnio są to moje spodnie podchodzi do mnie z tyłu przeważnie jak coś w kuchni robie i podciąga sie
ciekawa
2008-03-17
13:40:20
Email
Bylam na usg!!!!!!!!!!!!!!! Ufff oczywiscie badanie kiepskie bo przewody mlekowe zacimniaja obraz ale nic niepokojacego sie nie dzieje-za 4 miesiace do kontroli. W lewej rece powiekszone węzły chłonne co swiadczy o przebytym niedawno stanie zapalnym-ufff!!!!! z tych nerwów zjadłam pizze i kilka batoników-nawet chipsy sobie kupiłma ale były wstrętne:) Och dawno tak sie nie denerwowałam!
Joanna26
2008-03-17
14:11:16
Email
Ciekawa, super, ze wszystko w porzadku!:))
Joanna26
2008-03-17
15:15:08
Email
Malwina, pytalas kiedys o rozmiar stopek. Nasze domowe lapcie 20-21 wlasnie okazaly sie za male. Musze Emci kupic jakies prawdziwe buty i najwyrazniej ponizej 22 to sie ma co wyglupiac. No i o roczku jeszcze, w kosciele. Urzadza sie, jak sie ma ochote:) A szczegolnie chyba jest to ciagle zywa tradycja na Slasku. U nas miala byc msza zamowiona, szczegolnie ze wzgledu na te czesc rodziny, ktora nie mogla byc na chrzcie, bo bylo daleko, ale ostatecznie nic z tego nie wyszlo. Troche szkoda, bo zawsze to wydarzenie rodzinne i milo by bylo uczcic tak pierwsze urodziny, ale nikt sie jakos specjalnie nie palil. A ze trafilismy z data w rekolekcje, w dodatku babcia Lukasza sie rozchorowala, wiec w koncu z przyczyn naturalnych sprawa spalila na panewce. Ale ja osobiscie bylabym za.
Malwina
2008-03-17
15:34:04
Email
Ciekawa do swietnie, kamien z serca. A chipsy to faktycznie ochydztwo :) Joasiu dzieki za info o bucikach i roczkach. W takim razie Emilka i Natlka maja stopki w podobnym rozmarze.
Joanna26
2008-03-17
15:37:21
Email
Ha ha, czyli calkiem spore:))) Szczegolnie w porownaniu z Motylkowa "17":))))
supermum
2008-03-17
17:09:48
Email
Dziewczyny jakie macie foteliki samochodowe? i do ilu kg?
Sylwetkar
2008-03-17
17:41:29
Email
Ciekawa no widzisz wszystko jest dobrze cieszymy sie razem z Tobą ja dziś też chodze imam smaki na niewiadomo co raz słodkie raz smażonki ale u mnie to normalka przy okresie a potem d.. rośnie . My tez sie zastanawiamy czy robić roczek w kościele a Zuzia ma stopke na tylko 13 cma mi wydawało sie że taka duża stiopa ma jedne adidaski rozm 0 tylko to nienasze tylko ang więc ich rozmiarówka
Joanna26
2008-03-17
18:02:28
Email
13 cm to jest rozmiar tak ok. 21-22 chyba. A fotelik mamy maxi cosi priori do 18 kg chyba. Jakis czas temu byla dyskusja o fotelikach, Julia polecala cos rozsadnego, ale nie pamietam, jaki to byl dokladnie model.
supermum
2008-03-17
18:21:15
Email
zielona zabka

supermum
2008-03-17
18:25:31
Email
mała rzecz a cieszy :)))

Sylwetkar
2008-03-17
19:02:20
Email
jaka śliczna żabka hmm to Zuzik jednak niema takiej małej stiopy
Malwina
2008-03-17
19:05:40
Email
Moja coreczka po calym dniu walki ze snem wlasnie zasnela ale przy butelce niestety. Czy Wasze dzieci tez tak walcza ze snem? A dzis Natalka pokazala mamusi jak slicznie potrafi plastikowe kolka nakladac na trzpien. Dumna jestem. A poza tym gada jak najeta, jak rozmawiam z mezem to ona wtedy mowi tak glosno jakby chciala nas przekrzyczec.
Malwina
2008-03-17
19:07:37
Email
Bogus oczywiscie rewelacja, swietny chlopak, moze Natalce tez sie kiedys spodoba :) Monik, a jak Robert? Jak jego postepy w chodzeniu?
ciekawa
2008-03-17
19:11:08
Email
Hej laski-cierpię;( Matko boska jak boli.... założyłam spiralkę!!!! Samo założenie ekstra dosłownie sekundy-aż sie lekarz cieszył i chwalił ze pacjentka odważniacha i w ogóle. A po wyjściu z gabinetu tak mnie chwyciło że ledwo doszłam i to do mamy bo do domu nie dałam rady;( musiałam łyknąć 3 ibupromy maź i jakoś sie doczłapałam. Ale luzik...będzie dobrze:) Żaba przepiękna;) Joasiu mam pytanko-jak przestałaś karmić piersi napewno spadły ale czy po jakimś czasie nie podniosły sie choć troszkę? stosujesz cos? Ja kupiłam lirene body art i zaczynam widzieć ze skóra coraz ładniejsza ale te skarpetki(piersi) narazie nic fajnego oglądać.
Malwina
2008-03-17
19:23:37
Email
Ciekawa trzymaj sie ty odwazna babo, ja bym sie nie odwazyla zalozyc sobie spiralke. A wlasnie. Dziewczyny jak to z tymi burami jest, maja byc takie za kostke, czy lepiej zeby dzieci chodzily w domu na boso czy jak. Bo czytam i oczywiscie 1000 opinii.
Malwina
2008-03-17
19:27:50
Email
Joasiu wlasnie zdalam sobie sprawe ze Emilka juz nie jest niemowlakiem tylko dzieckiem :) Ale chyba nie pojdziesz to innego tematu bez nas co?
pierwiastka
2008-03-17
20:44:34
Email
Supermum, Julia polecała fotelik ramati; ja kupiłam i jestem zadowolona, tym bardziej, że cena normalna, a ma wszystko co potrzebowałam; taki kupiłam: http://www.allegro.pl/item315233204_ramatti_venus_2006_i_2007_9_18_kg_9xgratis_wys_0zl.html
mkkrycha27
2008-03-17
23:01:53
Email
Hej MAmusie!U nas dzis pogoda super, az chce sie zyc! Wczoraj Fifi skonczyl 10 miesiecy, z tej okazji zabralismy go do duzego sklepu z zabawkami I troche zaszalelismy z zakupami zabawek, kupilismu mu duza ciezarowke, duze klocki DUPLO, drewniane puzle ze zwierzetami, wiaderko+szpadelek+grabkI+sitko+foremka do zabawy w piaskownicy, maskotke Kubusia Puchatka, fartuch ochronny do malowania farbami I jeszcze dwie zabawki, ktore nie wiem jak nazwac, jego radosc byla ogromna jak posadzilismy go miedzy tymi zabawkami, najpierw smakowal je, potem bawil sie nimi, oczywiscie na swoj sposob. Ale powiem Wam, ze nic tak nie sprawia radosci Filipkowi jak oboje rodzice w domu. Jak dzis maz sadzil trawe, to musialam tak stac z Fifim w wozku, zeby caly czas patrzyl na tate, kiedy mu zniknal z oczu, placz. My nie kupujemy jeszcze botow do chodzenia dla Filipka, ma jedne do wozka, mysle, ze latwiej bedzie nauczyc sie chodzic synkowi bez butow, a najlepiej na boso, bedzie lepiej czol grunt. Juz za chwile zrobi sie cieplej, to nawet po trawie bedzie biegal na bosaka.
supermum
2008-03-18
08:36:23
Email
Dzieki Pierwiastko fotelik rzeczywisice wyglada do rzeczy:) nam wczoraj bardoz spodobal sie w sklepie casualplay model beat s ale jego cena to prawie 3 razy tego ktory Ty rekomendujesz!!!!!! w nim Bogus dobrze siedzial, ma oczywisice testy i inne szmaery bajery min. w otoczeniu glowki jest wykonany z materialu jakim sa wyściełane kaski dla motocyklistow- aby glowka sie nie pocila. wersja podstawowa jest do 18kg potem po podwyzszeniu zaglowka i wyjeciu wkladki do 25kg. zbajerowali mnie w tym sklepie tym fotelikiem (Bocian w Zabrzu, opowiadla o foteliku ten grubasek:) - to dla tych mam ktore moze tam byly) Ale trzeba poszukac czegos w bardziej przyzwoitej cenie. CIEKAWA trzymaj sie i duzo zdrowka! MK KRYCHA zazdroscimy Wam pogody i tego ze juz niedlugo bedizecie na bosaka fikac:) my pewnie jeszcze troszke poczekamy bo dizs spadł SNIEG !!!!! MALWINKO Bogus nie moze sie doczekac kiedy bedzie mogl poznac Twoja Natalke :) ale niech Zuzik nie bedize zazdrosna:P za nia juz sie stesknil :) a propos zasypiania to Bogus walkę ze snem przewaznie przegrywa :) na szczescie :P a dzis chodzi sobie po mieszkaniu wzrokiem szuka mnie i macha mi mowi papapapa i idzie dalej wraca i od nowa :))) hahaha :) mowie Wam wesolo dzis nam jest. milego dnia!
zuczekm59
2008-03-18
09:10:09
Email
Z Bogusiaka faktycznie przystojniaczek!!! Ciekawa ja jeszcze karmię ale już widzę co się dzieje z moimi piersiami, ma już jednak mniej pokarmu i to uwidoczniło ich wiotkość brrrr:( Zastanawiam się nad kuracją NIVELAZIONE, ale nie wiem na ile to skuteczne, może któraś z was coś słyszała???? Wczoraj byłm z Blanką u naszej neonatolog, kruszyna waży 7500, powiedziałam, że chcę stopniowo odstawiać od karmienia, a ona mnie namawia żeby jeszcze karmić przynajmniej do lata, boję się, że potem będzie trudniej.
noemi
2008-03-18
09:27:48
Email
witajcie. u nas ok:) czyli ja padam latając za rozgadaną Lenką:) już 10-miesięczniakiem:) mam nadzieję, że z Robusiem ok, bo z tego co pamiętam był chory. u nas chora ja, Lenula za to męczy dziadków. pozdrowienia z Wrocławia:)
Joanna26
2008-03-18
10:14:29
Email
Noemi, tak myslalam, ze jestescie u dziadkow:) Supermum, CO SPADLO???? U nas dzisiaj piekne slonce, ktore wykorzystalam do tego, zeby wreszcie umyc porzadnie balkon, no i umylam tez okna, wiec jestem baaardzo zadowolona:)) Niunia siedziala w wozku na balkonie i patrzyla, jak mama zasuwa, przy okazji sie dotelnila:) Ciekawa, ja niczego nie stosuje, piersi moze nie wygladaja juz tak zle jak zaraz po skonczeniu malej, ale duzo lepiej tez nie. Skarperka... chmm... no jest cos w tym okresleniu!! Jak sie zorientujesz, jakimi kosmetykami mozna pomoc, to dawaj info, ja sie na tym zupelnie nie znam! Co do butow, to rozmawialam ze znajoma, ktora ma troszke starsza coreczke, ktora juz chodzi i ostatnio byla z nia u ortopedy. Info od niego jest takie, ze w domu powinno dziecko jak najdluzej biegac na boso (w sensie - bez butow, tylko w skarpetkach z absem np), a na dwor powinny byc butki w wysoka usztywniona pietka i elastyczna podeszwa, nie bardzo sztywna. No i ja sie tego zamierzam trzymac, pamietam, ze kiedys Pinki pisala gdzies na forum cos takiego. Mnie wczoraj bardzo ciagnelo do sklepu i ... kupilismy butki Emce. Elephanten, ostatnia para byla, przeceniona ze 129 na 79 zl, wiec jestem baardzo zadowolona:))) Oczywiscie cale ze skorki, wolalabym moze na rzep, a nie wiazane, ale generalnie bardzo mi sie podobaja:) Aha, a rozmiar 21 i ma jeszcze zapas. Na zdjeciu Emilka w nowych bucikach.

Joanna26
2008-03-18
10:16:15
Email
Malwinko, nigdzie sie bez Was nie wybieram:)) No chyba, ze mnie stad wyrzucicie;)
Butki z bliska:)

ciekawa
2008-03-18
11:54:33
Email
Joasiu prześliczne są te buciki-ja jeszcze poczekam z zakupem. Ale tez nie zamierzam Nastki kisić w butach w domu.
mkkrycha27
2008-03-18
12:12:22
Email
Supermum, w Irlandii az tak szybko cieplo sie nie zrobi, ale tu dzieci chowa sie raczej chlodno, gole stopy wiosna to norma. Mysle ze to chlodne wychowywanie ma sens, bo w aptekach I przychodniach raczej nie ma tloku, a o epidemiach grypy nie slyszalam.
Sylwetkar
2008-03-18
13:37:11
Email
ale ze mnie tępa strzała jak zmierzyłamZuzi stopke to w pierwszej chwili pomyślałam że rozm stopki to długość w cm dlatego napisałam że nietaka duża tajej stopka dopiero potem poszłam po rozum do głowy ja to czasami jakcoś wymyśle tp szkoda gadać.Joasiu butki są śliczne słodkie Natalko Zuzik niebędzie zazdrosna o Bogusiaka też czeka niecierpliwie na spotkanie Ciekawa trzymajsie mamy nadzieje że już nie boli Mkkrychaale Cizazdrościmy tego biuegania boso po trawie hmm też bym tak pobiegała a Zuzia sie nauczyła hmmmm niewiemczy będziecie wiedziały o co mi chodzi jak to napisać my z Damianem nazywamy "rozmowa" z ręką takie kłapanie ręką i Zuzia wczoraj robiła tak rączką i bleble ble oczywiście ktoją tego nauczył ..tatuś Supermum u nas już wsysło śnieg tam koło Was napewno jeszcze jest a pozatymchyba nam idzie kolejny ząbek bo niunia pół nocy marudziła wqieczoram śmiała sie jakprzewijałam ją aż tu nagle wielki ryk nieumiałam jej uspokoić ponad pół godz strasznie płakała ibłagalne spojżenie w oczkach ,mamusiu pomóż, po syropku sie uspokoiła i ,, szalała do 23
Malwina
2008-03-18
14:22:27
Email
Joasiu buty swietne. A u nas jakas masakra, rano dzwoni kobieta z nieruchomosci ze o 17 ktos chce ogladnac to mieszkanie a w domu syf, kupa kartonow wszedzie stoi a do tego pies sie leni na wiosne i wszedzie klaki fruwaja - musza zaraz to ogarnac. Przed chwila byl tesc ze tesciowa w szpitalu. Jakos traci wzrok, jezdzi non stop do kliniki do katowic, robili jej juz przerozne badania i nie wiadomo co sie dzieje. Dzis neurolog powiedzial ze wyniki z tomografii i rezonansu sa ok, ale lepiej niech zostanie w szpitalu na oddziale okulistycznym. Tesciowa sie martwi bo swieta za pasem, placze non stop bo Natalka rosnie a ona slepnie. Eh, mowie Wam....
Joanna26
2008-03-18
15:23:55
Email
O rany, to niefajne klimaty:(( Malwina, a kiedy sie wprowadzacie do nowego lokum? Sylwetka, gratulujemy nowej umiejetnosci, fajna:)) Supermum, u nas wlasnie spadlo to co u Was... Ale slonce dalej swieci! Dziwakowata ta pogoda.
ciekawa
2008-03-18
15:48:16
Email
Hej Malwinko jesteśmy z Tobą-tylko ty sie za bardzo nie denerwuj. Sylwetkar ja czasem to dosłownie płacze jak Cię czytam-nie wiem czemu ale śmiesznie piszesz i strasznie mnie to rozbawia;):) Nie martw sie ja też długo zyła w przeświadczeniu że rozmiar buta to rozmiar w cm zresztą zawsze miałam problem z zakumaniem rozmiarów skarpetek:) Nastek chyba też zaczyna mieć jakiś atak ząbkowy-zaczyna znowu popłakiwać w nocy a i jakby coś sie wyłaniało spod dziąsła. Ojeja Nastusiek gania psa!!!!!! i wiecie co ja chyba nie potrzebuje jeździka-ona jeździ waga po podłodze jak na jedździku:)
Joanna26
2008-03-18
17:13:32
Email
Ale dziewczyny, tak wlasnie jest, ze jeden system to centymetry, sa butki nr 12 czy 13, a drugi - to odpowiadajace im 19, 20 itd. To tak jak kiedys np. byl rozmiar damskiego buta 24, a teraz jest 38. Ciekawa, a nigdy u Was nie bylo spiecia na linii Nastka-pies? O nie, EMilka drze mi kolejna ksiazke.....
Sylwetkar
2008-03-18
17:19:11
Email
Ciekawa ja często jak rozmawiam z Damianem to mamy taki powiedzmy swój język że zmieniuamy wyrazy i ja tutaj też tak pisze czasami specjalnie czasami samo mi sie wymsknie a czasami wale pewnie niezłe błędy ale ciesze sie że dzięki mnie może sie komuś poprawić humor Malwinko trzymamy kciuki żeby wszystko sie jakoś ułożyło niewiem czy Cie to pocieszy ale moja teściowa też mi truje co chwila coś ją boli do takiego owakiego lekarza chodzi tyle pieniędzy w aptece zostawia no i ślepa babcia w domu która znowu bardziej ślepnie bo święta idą Wiem że u Was to prawdziwy problem
Sylwetkar
2008-03-18
17:20:25
Email
krasnoludek bez spodni

Malwina
2008-03-18
17:37:34
Email
Joasiu do nowego mieszkania to za 2 miesiace gdzies, poszlismy sprzedajacym na reke ale juz w zyciu drugi raz takiej glupoty bym nie zrobila zeby placic raty a nie mieszkac. Ale coz frycowe trzeba zaplacic. A tesciowa juz w domu, okazalo sie ze wzrok traci z powodu wysokiego cisnienia, przepisali jej jakies tabletki.
Malwina
2008-03-18
17:38:34
Email
Zuzia cudo, oczy ma takie sliczne ze szok.
ciekawa
2008-03-18
18:41:08
Email
Joasiu nigdy nie było żadnej niepewnej sytuacji choć od początku bardzo delikatnie i ostrożnie do tego podchodziłam. Ryzyko jak narazie istnieje tylko takie ze on to wariat i czasem jak sie bawi to przez głupotę potrafi sie zamachnąć łapa za mocno czy potracić ja mocno jak przechodzi. Dlatego mimo wszystko ich pilnuje-zwłaszcza jak Nastka grzebie mu w buzi a on udaje ze ja gryzie-cały czas powtarzam ze "to dziecko-delikatnie" No i jak narazie jest ok. za to pies mamy kiedyś o mały włos by ja ugryzł-na samym początku-w ostatniej chwili zabrałam jej nózke!! Ale mama jakos ich tez przyzwyczaiła do siebie-choc oni sie nie bawia-czako jest stary i smierdzi to trzymamy ja zdaleka-choc nie izoluje ich i siedza na jednym dywanie.
supermum
2008-03-18
19:01:48
Email
a Bogus na widok psa piszczy :))) z radosci oczywisice i czasem jak chcemy mu pokazac piesa :P to pies z panem uciekaja przed nami- no bo male dziecko...- a my ich gonimy :)
supermum
2008-03-18
19:04:14
Email
a fotelik kupilismy po liczych przymiarkach taki : (krzeselko do karminienia tez mamy coneco- nam ta firma bardzo pasuje)

supermum
2008-03-18
19:20:35
Email
nasz synek czuje sie w nim jak krol co chyba wiada na fotce :) a jeszcze co do psa to pewnie jakbysmy mieli wieksze mieszkanie to milibysmy psa no ale za to u dziadkow jest kot :)
Malwina
2008-03-18
19:27:23
Email
No Bogus faktycznie jak krol. Supermum ile on wazy? Na zdjeciach wydaje sie ze duzy chlopak z niego.
supermum
2008-03-18
19:29:37
Email
wg. ostatnich oficjalnych pomiarów to 11,5 kg. Mąż twierdzi ze tereaz będzie jakos powyzej 12 kg. :)
supermum
2008-03-18
19:38:14
Email
król jest nagi....

supermum
2008-03-18
19:55:24
Email
nie moglam sie powstrzymac...:) zeby nie zrobic zdjecie. Król padł.....

supermum
2008-03-18
19:57:56
Email
teraz powinno byc widoczne

Malwina
2008-03-18
20:52:35
Email
Czadowy jest, no taki przystojniak ze hoho
supermum
2008-03-18
20:58:48
Email
Obawiam sie ze jak bedzie wiekszy i zobaczy jakie foty mu robilismy to bedize na nas zły :). Malwino a Ty pomysl o jakims zlocie czarownic :) po Świetach. Ja zglaszam pelna gotowosc mam nadzieje ze Sylwetkar tez.
motylek
2008-03-18
22:04:08
Email
cześć Laski! u nas na szczęście od 3 dni udaje mi się ułożyć do snu Kinię mdzy 19-30 - 20! :)) no i od razu ja mam inne podejście do życia jak nikt mi nie jęczy do 23.... w nocy różnie wczoraj pobudek 6 lub 7 i wstałyśmy już o 5:30, za to dziś chyba tylko 2 pobudki i spanko do 7:20, mam nadzieję, że z czasem nam się ten Kiniolkowy sen unormuje! Wiecie co z tymi butkami to ja też już zgłupiałam, bo u nas butki szkockie... ale sprawdzę przy okazji w sklepie. Malwina to macie zmartwienie z teściówką, mam nadzieję, że jej leki pomogą! Dzieciaczki macie słodziuchne! ale ten czas leci, nasze dzieci tak rosną! ...... martwię się o Monik, że się tak długo nie odzywa... Joasiu oj jak ja bym chciała być taka szczuplutka jak ty! Supermum też zastanawiam się nad fotelikiem coneco. No i nic - lecę spać korzystając ze spokojnego wieczoru:) Acha! no i u nas też śnieg! :((( a miałam dziś jak otworzyłam oczy nadzieję i wizję, że to już wiosna, słońce za oknem, a my wyruszymy na kilkugodzinny spacerek..... a tu doooopa:( mam nadzieję, że jutro będzie nieco bardziej wiosennie!
ciekawa
2008-03-19
07:07:27
Email
Hejka królewicz prześliczy:) Co do fotelika to ja na serio nastawiłam suie na ten polecany przez Julię. Musze sie pochwalić jaką niespodzianke miałyśmy wczoraj wieczorem. Mam kolezanke której wysyłam ubranka Nastusi-wszytskiego zachować nie da rady. No i ona w zamian kupiła Nastce przesliczną bordową sukienusie z opaskana głowke i majtusiami-poprostu przesliczna idealna na roczek:):) No mnie sie dostało czekoladki:) Oj tak sie ucieszyłam bo sukienusia prześliczna-poprostu boska;)
supermum
2008-03-19
07:10:45
Email
och CIEKAWA jak jak WAM (mamusiom dziewczynek) zazdroszcze tych sukieneczek, koroneczek, spineczek.....:))))
supermum
2008-03-19
07:13:30
Email
myśle ze MONIK zniesmaczona ogolną atmosfera w pozostałych tematach postanowila odetchnac nieco swiezym powietrzem, a moze sie myle? i juz tak na dobre ma dosc forum? Albo Robus juz tak smiga po calym mieszkaniu ze biedna mama nie ma juz sily na atrakcje typu komputer?
supermum
2008-03-19
07:17:23
Email
fotelik polecany wczesniej tez jest bardzo fajny. Nam conieco po prostu jakos byl blizszy sercu :P aaa i tez sie do odchyla do pozycji "pollezacej" chciaz tak naprawde to tylko pozycja odchylona a nie pollezaca. zaden fotelik w tym przedziale wagowym (9-25) nie jest typowo lezacy. tapicerke sciaga sie do prania. pasy mozna przepiac na wyzszy poziom, a i jest ten naciag pasow zeby dobrze je wyregulowac (miedzy nozkami dziecka). W sumie to wszystko zalezy od tego kto ile kasy chce wydac bo w swoich przedzialach cenowych foteliki sa zblizone do siebie.
supermum
2008-03-19
07:20:25
Email
z serii relacje meteorologiczne : sniegu brak ale mrozik jest (jakies 5 na minusie) slonce swieci wiec mozna udawac ze to wiosna tylko taka baaardzo mrozna :)
agnieszka_z
2008-03-19
09:43:21
Email
Supermum Bogusiak jest przecudny, taki uroczy gosc :) ma szczescie ze moze podrywac Zuzika i Natalke :) same laski :) ja tez zaczynam martwic sie o Monik?? co sie dzieje ?? Dziewczyny ja tu sie zamartwiam o mojego chudzielca Filipka- je sporo, tyle co Oli a chudy ze mozna zebra liczyc!! Az z ciekawosci siegnelam do swojej dzieciecej ksiazeczki zdrowia- wiecie ile wazylam w wieku 10 mscy?? 7800g, na roczek osiagnelam 9kg... heh moze to po mnie Filipcio taki suchy:) Supermum twoj Bogus to taki klocuszek- ja 12 kg wazylam w wieku 3,5lat :)
Joanna26
2008-03-19
10:49:46
Email
Wyslalam smsa do Monik, mam nadzieje, ze odpowie. Troche sie martwie, pisala, ze Robus chorowal, mozliwe, ze i ja zlapalo, mam nadzieje, ze nic powaznego nie jest ani jej, ani jemu... Tfu ffu. Monik raczej nie zrezygnuje z watku, ktory sama zalozyla, nie wierze w to.
Agnieszka, snilo mi sie ostatnio, ze mam dwie Emilki:) We snie wydawalo mi sie to zupelnie naturalne, ale jak sie obudzilam, to tak sie smialam, ze nie wiem... Tym bardziej, ze to niby bylo tak, ze w druga ciaze zaszlam, jak jeszcze bylam w tej pierwszej i urodzily sie w odstepie miesiaca, takie blizniaki-nieblizniaki;) No, w kazdym razie podziwiam Cie szczerze za podwojne macierzystwo! Ze to podwojna radosc, to wierze, ale ile sily trzeba miec na te mniej radosne momenty!
agnieszka_z
2008-03-19
11:07:57
Email
Wiecie co nie pisze bo boje sie zapeszyc ale mam naprawde grzeczniutkie dzieciaczki... sa czasami gorsze momenty ale rzadko. No i mam przewage nad wami- moje labuziaki zaczynaja zajmowac sie juz sami soba a ja moge cos w tym czasie zrobic- a oni ladnie sie bawia np turlaja sobie pileczki, bawia sie jakas zabawka, daja sobie buziaczki lub ganiaja kota :) gorzej jak dwoch naraz chce wejsc mi na kolana :)
Joanna26
2008-03-19
11:41:36
Email
Wiesz co, ja sie kiedys zajmowalam blizniakami zarobkowo;), oczywiscie byli starsi, mieli po 5 lat, ale wlasnie to bylo dokladnie tak jak piszesz - oni stanowili dla siebie doskonale towarzystwo w kazdej sytuacji. Swietnie sie potrafili soba zajac. No coz, od urodzenia spedzaja ze soba caly calutki czas razem, nic dziwnego, ze sa dla siebie wzajemnie niezbywalnym i najbardziej naturalnym elementem swiata. Moze nawet bardziej niz mama:), ktora przeciez czasami gdzies znika. A bratu zawsze mozna dac i kuksanca i buziaka:)
Sylwetkar
2008-03-19
14:42:41
Email
krasnalek dziękuje i czeka na wiadomość o zlocie czekamy też na wiadomość co u Monik i Robcia może to zawirowania przedświąteczne a my byłyśmy dziś w odwiedzinach u kożelanki w ciąży długojejw domu niebyło więc niewidziałyśmy sie bo do jej teściów nam niepodrodze i wogóle ostatnie dni już jeju taki duży fajnybrzusio aż niepamiętam kiedy mój był taki jakoś tak odległe mi sie to wydaje
Sylwetkar
2008-03-19
17:30:55
Email
dziewczyny macie przepis na marcepana? zaczynam szukanie na necie ale może macie sprawdzone przepisy tak pomyślałam żeby zrobić bo łakomczuch Sylwetka bardzo lubi
Monik
2008-03-19
17:35:33
Email
Hej dziewczyny! Nie mam teraz siły i czasu czytać wszystkiego,ale obiecuję,że wszystko nadrobię:) Byłam z Robusiem tydzień w szpitalu. Miał wirusowe zapalenie płuc, które u Nas panuje. Oczywiście w szpitalu panował rotawirus i wszystkie dzieci z zapaleniem płuc go złapały. Z kolei te z rotawirusem zaraziły się wirusowym zapaleniem płuc i tak w kółko. Makabra. Jesteśmy na urlopie, ale myślę,że jutro lub w piątek dostaniemy wypis. Musimy jeszcze jeździć do szpitala na zastrzyki i na tuby. Bogu dziękuję,że karmię jeszcze piersią,bo inaczej tego rotawirusa chyba bym nie wytrzymała. Biegunka czy wymioty po każdym jedzeniu, a po piersi nic. Dzieci niekarmione piersią spadały z wagi błyskawicznie, a Robusiowi waga spadła tylko 100 gr i szybko z tego wyszedł. Oczywiście moje piersi znów się powiększyły,ale w tej sytuacji to nie ważne. A forum nie opuszce nigdy, zapewniam:))) Bardzo za Wami tęskniłam, ale nie mam nowy telefon i nie miałam na nim Waszych numerów, dlatego się nie odezwałam. Muszę skopiować wszystkie kontakty ze starego telefonu. Buziaki:)
Sylwetkar
2008-03-19
17:56:55
Email
ojMonik współczujemy szybkiego powrotu do zdrowia i do domku Wam życzymy Biedny Robuś jak on zniósł pobyt w szpitalu w końcu to obce miejsce pełno obcych ludzi a moja Zuzia dostała katarku mam nadzieje że w nic większego jej sie nierozwinie
Malwina
2008-03-19
18:01:13
Email
Monik trzymaj sie dzielnie. Zycze Robusiowi powrotu do zdrowia.
zuczekm59
2008-03-19
18:17:25
Email
Oj Monik to przeżyliście trochę:(, ale dobrze że to już za wami. Szybciutko wracajcie bo jak widać brak tu WAS! A u nas dzisiaj pierwsze siusiu na nocniczek, dla większości z was to już norma, a dla mnie...:))) U nas wzystko wolniej niż u was, w końcu mój leniuszek urodził się w niedzielę:)
zuczekm59
2008-03-19
18:23:40
Email
Słyszałyście może o tej nowej metodzie antykoncepcyjnej NuvaRing, to taki gumowy krążek zawierający hormony, lekarz zapisał go mojej koleżance, ale trochę sceptycznie do tego podchodzimy.
Monik
2008-03-19
18:27:36
Email
O dziwo pobyt w szpitalu znieśliśmy bardzo dobrze. Robuś jest bardzo towarzyski,zresztą ja też. Szybko nawiązaliśmy nowe kontakty i było bardzo miło:) Szkoda,że biura podróży nie organizują takich turnusów dla mam z dziećmi:))
Monik
2008-03-19
18:28:55
Email
Photobucket
ciekawa
2008-03-19
18:54:24
Email
Jejku Robusiu maluszku zdrowiej nam koniecznie!!!!!!!!!!!! Matko co to sie dziecku potrafi przyplątać!!! Przesyłam buziaki:) cmok cmok
supermum
2008-03-19
19:11:17
Email
MONIK trzymajcie sie dzielnie ! to dobrze ze w szpitalu jako tako i nie narzekacie. Robusiu jakie to szczescie ze masz taka dzielna mame! DUUUUZZZZZO ZDROWKA!!!!! buzaki ;*
noemi
2008-03-19
20:55:25
Email
coś tak czułam, że coś z Robusiem nie tak. ciepłe pozdroweinia dla Waszej dzielnej dwójki, zdrowiejcie pięknie. dziewczyny, od kwietnia idę do pracy. cieszę się bardzo, a z drugiej strony boję się rozstania z Leną i tego jak to zniesiemy. no ale jakoś się ułoży:) na poczet nowej pracy kupiłam dwie bluzki:))
Joanna26
2008-03-19
21:15:03
Email
Monik, zdrowiejcie i wracajcie na dobre do domku. Slodkie dzieciaki! Szkoda, ze w szpitalu, a nie na wczasach... Sciskamy serdecznie! Noemi, gratulujemy pracy! Caly etat? A co z Lenką?
mkkrycha27
2008-03-19
21:18:30
Email
Filip przesyla buziaki dla Robercika I zyczy szybkiego powrotu do zdrowia. Noemi, ja tez wracam do pracy od kwietnia, pamietaj "zadoWolona mama, to zadowolone dziecko", jesli Ty z powrotu do pracy bedziesz zadowolona, to I Lence bedzie latwiej rozstac sie z Toba na pare godzin dziennie.
monia_ireland
2008-03-19
22:19:30
Email
Monia ucaluj i usciskaj mocno Robiego od nas!! niech szybko zdrowieje!!! dziewczyny nie bojscie sie ppowrotu do pracy-nie oszukuje u nas 2 tygodnie bylo ciezko i mi i NIkosiowi byly placze itd it ale teraz jest super. Dziecko usmiechnieta wita mame a mamajego:)
ciekawa
2008-03-20
08:38:14
Email
piękna zima tej wiosny no nie?:)
Sylwetkar
2008-03-20
09:59:34
Email
Sliczne wszystkie dzieciaczki Zuczku nirsłyszałam o tej metodzie antykoncepcji jakoś przyzwyczajona do tabletek jestem mójgin też stwierdził że najlepsze są tabletki więc nawet sie innymi metodami nieinteresowałam a my coraz większy katarek mamy ;-(( siedzimy dziśm w domku niewychodzimy niechce żeby coś więcej nam sie przyplątało Malwinko miałamCi pisać moja teściowa też przez zbyt ciśnienie traciła wzrok robili jej dwie operacje teraz niby lepiej tylko dalej ma wysokie ciśnienie ale ona jest też nerwus
ciekawa
2008-03-20
10:44:34
Email
Sylwetkar a inhalacje robisz? kilka kropel inhalolu lub olbas na gorącą wode i niech sie unosi w pokoju-nam bardzo ładnie pomagało. Ja stawiałm na noc też koło łuzeczka taka miseczke z kroplami w wrzątkiem i nawet mnie na katar pomogło.
agnieszka_z
2008-03-20
10:59:59
Email
Co za jakis wstretny okres chorobowy. Sciskamy Cie Robus- zdrowka... u nas od wczoraj od 15 u Oliwiera nagle wysoka goraczka 39 bez zadnych innych objawow. Wezwalam lekarke, pluca i oskrzela w porzadku, gardlo czyste, uszka tez, wezly chlonne w porzadku. Mamy czekac co sie rozwinie bo to moga byc zabki (4 na raz wybijaja sie na gorze), trzydniowka lub ospa (moja siostra dwa tyg temu zachorowala na polpascca a kontakt z chorym moze wywolac ospe)... :( cala noc pobudki co pol godziny, meczyl sie bidulek okropnie... po czopku temperatura spada do ok 38 a potem znowu do 39 wraca. Tylko pije, nie chce jesc, i na okroglo spi. Jak bedzie sie utrzymywac tak caly czas 39 to mamy jechac do szpitala na badanie krwi :( myslicie ze to tylko trzydniowka??
ciekawa
2008-03-20
11:31:56
Email
No 2 tygodnie to zeczywiscie moze ospa-kurcze:( Ale żsie ze wyjdzie z tego trzydniówka lub ząbki.
ciekawa
2008-03-20
11:55:29
Email
znalazłam oferte pracy do biura prawnego-szukajaabsolwnta lub studenta 5 roku prawa. Tak sie zastanawiam-koleżanka pracuje w takiej firmie i pracuje od rana do wieczora-nie wiem czy tutaj bedzie tak samo oczywiscie ale kurcze gdyby sie udało to marzenie...mmmm ciekawe jaka kasa.no sama nie wiem na rozmowe moge pójsć chyba mnie nie zjedzą;)
Sylwetkar
2008-03-20
13:02:11
Email
Ciekawa spróbować zawsze warto potem będziesz sobie w brode plu.ła że nie poszłaś i robimy inchalacje w kominku zapachowym woda i olbas czyścimy nosek kropelki mamy Agnieszko duuużo zdró wka dla chłopców
Sylwetkar
2008-03-20
13:03:07
Email
a takpozatym to jamyślałam że to wielkanoc za pasem a u nas taka śnieżyca że chyba na sankach pojedziemy jojka święcić
ciekawa
2008-03-20
13:18:58
Email
Dzwoniłam do nich-chca asystenta-ciekawe za ile-gdybym ie byłą mamato za kazd epieniaze bym posżła ze względu na doswiadczenie ale musze myslećo Nastce i patrzecna wypłąte. Dziewczyny jak robicie pisanki-ja co roku robiłam mulinianki, kraszanki, malowanki, wyklejanki i td. W tym roku chyba nie da rady:(
supermum
2008-03-20
13:38:23
Email
no to przyszła wiosna.....

Malwina
2008-03-20
15:21:11
Email
No wlasnie ta nasza wiosna mnie rozwalila dzisiaj. Wszystkiego dobrego dla solenizantow dziesieciomiesieczniakow, bo chyba kogos przegapilam.
Joanna26
2008-03-20
15:21:44
Email
Dziewczyny, chciałabym Wam życzyć wszystkiego co najlepsze, z okazji tych Swiąt, które po raz pierwszy spedzicie ze swoimi pociechami:)) Zdrowka, pomyslnosci, milosci i duzo pogody. Niech Swieta beda wyjatkowe i nie tylko przez to, ze zapowiada sie, ze beda biale:)) Podrowienia serdeczne i do "zobaczenia" za poltora tygodnia, Asia i Emcia:))
ciekawa
2008-03-20
15:42:36
Email
Wesołego Alleluja Joasiu I Emilko;):):)
ciekawa
2008-03-20
15:43:16
Email
Wesołego Alleluja Joasiu I Emilko;):):)

Malwina
2008-03-20
17:36:20
Email
Noemi pochwal sie co bedziesz robila.
Malwina
2008-03-20
17:37:27
Email
No wesolych wesolych a przede wszystkim zdrowych i rodzinnych dla Majowek i Majowych dzieci.
Sylwetkar
2008-03-20
17:52:47
Email
Pisanki skradły słońcu Kilka złotych promieni, Teraz ich jasny blask Wasz dom rozpromieni! życzy Zuzanka z rodzicami
Sylwetkar
2008-03-20
17:54:30
Email
Blaneczko byśmy zapomniały gratulujemy pierwszego si trafionego w nocniczek nam sie dziś udało złapać kupke ale drugiej i treciej już nie Noemi właśnie co będziesz porabiała w pracy?
noemi
2008-03-20
18:23:46
Email
bedę biegac w szpilkach po agencji reklamowej;) dzisiaj dogadaliśmy się z ostatnimi szczegółami no i teraz mam się tylko pojawić 1.04 o godzinie 9:) jestem barrrdzo podekscytowana:) LEnka prezez pierwszy miesiąc zostanie z tatusiem, który popracuje trochę z domu, a w międzyczasie szukamy intensywnie niani, najchętniej odziedziczylibyśmy jedną po znajomych, al enie wiem czy już czegoś nie znalazła. nie wiem jak to będzie z moją przylepką. cieszę się tylko,że wiosna juz i bedzie coraz jasniej. po pracy bedę mogła jeszcze z wózkiem rundkę zrobić może i pościskać mój skarb:) dziewczyny pracujące, ile godzin dziennie Was nie ma?? no ba ja mam znikać na pełne 8 godzin plus dojazd... duzo trochę, ale inaczej się nie da
supermum
2008-03-20
19:19:44
Email
skoro MALWINKA sklada zyczenia dla majowek to my dla czerwcowek :P i dla czerwcowych dzieciaczkow :) i doamczamy sie do majowkowych zyczen. o a tu mozecie sobie posluchac :) http://www.bobovita.com.pl/swieta/?h=3d31319f77eed48d5c58bce68dbb5420
Malwina
2008-03-20
19:20:50
Email
Noemi to zycze powodzenia w pracy i duzo sily by rozstac sie z Lenka. Dla mnie tez to pewnie bedzie baardzo trudne, tym bardziej ze Natalka jest ze mna calymi dniami i nocami. I czesto do mnie"ucieka" jak jej sie cos dzieje, np. upadnie to chce isc tylko do mnie czasem nawet tatus nie jest w stanie pomoc. Wiem ze jak mnie nie bedzie obok niej to tez bedzie inaczej i pewnie mi bedzie ciezej niz jej.
supermum
2008-03-20
19:22:15
Email
Noemi a co jeszcze bedziesz robic w tej reklamowce:) oprocz biegania w szplkach ? :) no i parzenia kawy :)))
Malwina
2008-03-20
19:30:14
Email
Z tymi zyczeniami to chodzilo mi glownie o temat majowy, ale oczywiscie nie zapomnialam o pozostalych miesiacach,czyli pozostalych dziewczynach i ich dzieciaczkach.
noemi
2008-03-20
21:00:50
Email
co będę to zobaczę jak już pójdę:) inaczej wszystko wygląda w praktyce niż na rozmowach:) w każdym razie chodzi o kreowanie wizerunku. no i parzenie kawy jak najbardziej nie zalicza się do moich obowiązków, a szkoda, bo robię pyszną;) no ja też noce i dnie z Leną. ale kiedyś musiał nastąpić ten moment, a podobno dla dziecka im później tym gorzej. Lenka juz w ubiegłą niedzielę skończyła 10 miesięcy i nie jest juz potulnym niemowlaczkiem. już mi się buntuje córka:))) wierzę bardzo, że będzie dobrze:)
zuczekm59
2008-03-21
08:32:27
Email
Dzięki Sylwetkar, nam dzisiaj też się udało złapać kupkę:) Faktycznie piękna zima tej wiosny :) Welkie świąteczne pieczenie czas zacząć!!!
pierwiastka
2008-03-21
11:11:56
Email
MOTYLKU, mam do Ciebie ogromna prośbę; mój maluch prawdopodobnie ma to co Kinia; na razie jestesmy po wizytach tylko u zwyklego lekarza, do specjalisty dopiero po swietach; doradz mi w czym kapiesz Kinie, czym smarujesz; bede wdzieczna za kazda wskazówke, odnosnie jedzenia tez; Ja dzisiaj odbieram masc z apteki, a na razie smaruje kremem svr; widze, ze pomaga, skóra robi sie gładziutka i "plamy" znikaja; kapie w oilatum; Poki nie pojde do nowego lekarza, stossuje sie do zalecen pediatry, ale Ty mi pewnie bardziej pomozesz :)
Monik
2008-03-21
12:13:38
Email
My już mamy wypis ze szpitala, Rob jest zdrów. Jeszcze przez 8 dni ma brać lekarstwa, ale możemy już być w domciu. Przed ten pobyt w szpitalu w ogóle nie czuję świąt:( Jeszcze nigdy tak nie miałam. Za oknem piękna wiosna w dodatku... Co to się porobiło? Jeszcze chciałam Was zapytać, czy Goga i AgaDan usunęli swoje tematy z fotkami? co tu się znów działo? Życze Wam i Waszym maluszkom Zdrowych, Wesołych i Pogodnych Świąt ( nie koniecznie mokrego dyngusa:) Pozdrawiam
Sylwetkar
2008-03-21
13:47:22
Email
Monik działo sie oj działo. my pieczenie zaczynam jutro ale chyba tylko sernik i marcepanowe ciasto i może babke jakąś potem jajka naklejanki będą i farbnikem nic więcej przy Zuzi niemaszanshmm jak to mi sie uda zrobić to będzie dobrze kurcze takmnie dziś głowa boli od tej pogody chyba nic niepomaga chyba jeszcze jedną kawusie wypije może doda trochi sił i pomoże
Malwina
2008-03-21
15:13:27
Email
Nagala daje mi niezle popalic. Wczoraj tak mnie wymeczyla ze na wieczor mialam serdeczne dosc. Czasem mam wrazenie ze jest w dwoch miejscach jednoczescie. Dzis rano bylam po pieczywo to sie troche dotlenilam i czuje sie lepiej, ale takie siedzenie z nia caly czas w domu do masakra. Poszla bym z nia na spacerek ale ten wiatr taki straszny ze nie bede wychylac nosa na dwor.
Malwina
2008-03-21
15:23:57
Email
Oczywiscie mialo byc Natala, ale tak to jest jak sie pisze a dziecko podgryza kabel z zasilania laptopa.
ciekawa
2008-03-21
15:54:56
Email
My też ze szpitala-dla odmiany z oddziału chirurgii:( Wczoraj Nastka bardzo niefortunnie zleciała z wersalki-pogotowie było w 4 minuty!!! Zabrano nas na oddział ratunkowy i przyjęto do obserwacji-zaliczyliśmy noc w szpitalu i usg przezciemiączkowe-uff...na szczęście nic sie nie stało!!!!!!!!!!!!!!! Szpital zniosła dzielnie i była duszą towarzystwa-zdemolowała metalowe wiekowe łózko a teraz śpi u babci :) O mały włos a stracili byśmy nasze serduszko!!!!!!!!!!!!!!!!!! Przez kretyński brak wyobraźni i szczyt nieodpowiedzialności!!! Też życzę Wam Wesołego Alleluja, zdrówka dla maluszków a dla was cierpliwości i szczęścia w pilnowaniu naszych żywych sreber:)

noemi
2008-03-21
16:04:50
Email
Ciekawa, co się stało? co znaczy niefortunnie? pytam, zeby się wystrzegać
ciekawa
2008-03-21
16:12:41
Email
Noemi od kiedy Nasti raczkuje nie ma mowy o sadzaniu jej na wersalce ale chciałam sie z nią położyć i uśpić i samej pospać. Dojadałam głupia kanapkę!!! I siedziałam obok na brzegu odgradzając od boku wersalki żeby nie spadła a ona przesunęła sie do przodu-już miałam ja chwycić ze słowami " nie wolno" a ona wykonała dosłownie pad do przodu za psem!!!!! Była 10 cm ode mnie!!!!Tylko musnęłam jej nogę:( Spadła z bardzo małej wysokości ale idealnie pionowo i skręciła główkę na bok-zamroczyło ja, niby płakała ale jakoś inaczej, zrobiła sie blada i wiotka!!!! Zaczęła zasypiać. A my skończeni idioci w tym ja po kursie ratownictwa zaczęliśmy ja trząchać na cucenie!!!! to trwało jakieś 2 minuty i pała decyzja o pogotowiu-maż zapomniał numeru!!!!!Uwierzysz!!?? Dyspozytorka po pierwszym zdaniu komunikowała ze jedzie już pogotowie i wypytywała dalej-byli w 4 minuty!!
Malwina
2008-03-21
17:21:24
Email
Ciekawa az mnie ciary przeszy, pamietam jak nam mala spadla z lozka. Dobrze ze wszystko w pozadku. Wlasnie najgorsze jest to ze zaraz potem dzieci czesto zasypiaja. Natalka czasem jak jest bardzo zmeczona i sie w cos walnie to jak ja poloze do lozeczka to od razu zasypia. A ja bym chciala zobaczyc jak Natalka zachowywala by sie w gronie rowiesikow, bo nie mialam okazji ale nie koniecznie w szpitalu.
Sylwetkar
2008-03-21
18:02:58
Email
o matko Ciekawa aż mi łzy w oczach stanełydobrze że z Nastusią wszystko oki ja to już chyba nawet śpiącej niuni niezostawie samej na naszym łóżku a że mąż zapomniał nr pogotowia to sie mu niedziwie bojak Zuzia miała trzydniówke i pierwszą noc tak wysoką gorączke zastanawiałam sie czy dzwonić po pogotówke to też chyba z pół godz myślałam na nr w tym czasie na szczęście temp spadła hmm nachwile ale mnie uspokoiło że poczekałam do rana
Malwina
2008-03-21
18:35:20
Email
Dlatego numery musza wisiec gdzien np. na lodowce albo dzwonic z komorki na 112. Numer komorkowy do pediatry mam na tablicy korkowej w kuchni.
motylek
2008-03-21
20:03:31
Email
Ciekawa aż mnie ciary przeszły................................... Dziewuszki ja nie czytałam co u Was chyba od przedwczoraj, może wieczorem lub jutro nadrobię. Mam nadzieję, że wszyscy zdrowiutcy, no a przede wszystkim Robuś! U nas przygotowania do świąt pełną parą, dlatego nawet nie mam kiedy zajrzeć - włączyłam komp właśnie na 5 min i uciekam dalej do kuchni!
Malwina
2008-03-21
20:21:29
Email
A ja swieta spedzam u rodzicow i tesciow i powiem szczerze ze nie robie nic. Zaraz we wtorek po sietach przeprowadzam sie do tesciow wiec nawet swiateczne pozadki olalam. Ale brakuje mi tego bardzo. Zapachu ciast, atmosery malego zamieszania i tego pytania czy ze wszystkim zdarze sie wyrobic. Mam nadzieje ze nastepne swieta beda juz w moim wlasnym mieszkanku w ktorym bedzie sie unosil piekny aromat wypiekow, a Natalka bedzie wylizywala garnki po surowym ciescie, jak ja to kiedys robilam.
supermum
2008-03-22
09:25:02
Email
CIEKAWA mnie az zamurowało......strasznie Wam wspolczuje ze cos takiego sie wyadrzylo, nie wiem czy potrafie sobie wyobrazic, te nerwy i wogole. Musimy miec oczy wszedzie i bardzo uwazac na nasze szczescia. Teraz - po Waszej "przygodzie" - chyba kazda z nas bedize jeszcze badziej pilnowac, uwazac i strzec malucha.Ogromnie sie ciesze ze cale to wydarzenie dobrze sie skonczylo!!!!!!!!!!! Nastusiu gorace buziaczki Ci przeyslamy ! a swoja droga JAk dobrze ze pogotownie tak szybko interweniowało.
supermum
2008-03-22
09:27:07
Email
MALWINKO a u nas bedzie na Święta cała rodizna i moja i meza- no nie cala ale glowna część :) wiec juz spadam do Światecznej krzataniny !!!! pewnie nie bede miec czasu zeby tu zajrzec wiec juz teraz SPOKOJNYCH, ZDROWYCH, BEZPIECZNYCH, POGODNYCH , RADOSNYCH, OTULONYCH RODZINNYM CIEPLEKIEM ŚWIĄT. buzka !
zuczekm59
2008-03-22
15:50:32
Email
Słońca, szczęścia, pomyślności, w pierwsze święto dużo gości, w drugie święto dużo wody- to dla zdrowia i urody! Mnóstwo jajek kolorowych, świąt wesołych oraz zdrowych! Wszystkiego naj dla Was, Waszych rodzinek i maluszków!!!

Monik
2008-03-22
20:42:09
Email
Ciekawa cieszę się,że wszystko dobrze się skończyło! Aż mnie ciarki przeszły... Zauważyłam,że Rob też niczego się nie boi, chyba dlatego,że nie wie jak to może się skończyć. Raz o mało nie wypadł mi z fotelika do karmienia. To była sekunda, włożyłam go i odwróciłam się tylko po śliniaczek, a on już w pionie spadał,ale udało mi się go złapać. Jego główka była chyba o 3 cm od podłogi. Choć nic się wtedy nie stało, obaj bardzo się wystraszyliśmy, a ja płakałam i nie mogłam się uspokoić. Miałam wyrzuty,że od razu nie zapięłam pasów. Teraz, nawet kiedy wsadzam go na chwilkę,zaraz zapinam pasy. W wózku, w foteliku, wszędzie... W łóżeczku, kiedy zostaje na chwile sam- usuwam duże zabawki,bo już widziałam jak kombinuje-wstaje na nie i próbuje się wychylać i wyskoczyć... Nie boi się dosłownie niczego. Uważam teraz na wszystko.
mkkrycha27
2008-03-22
22:54:04
Email
Wesolego Alleluja dla wszystkich zyczy Filip z rodzicami. Dzis bardzo milo spedzilismypopoludnie w towarzystwie Moni_Irl ijej rodzinki. Chlopcy przypadli sobie do gustu, tylko bylo male spiecie przy butelce po wodzie mineralnej, hihi, ale poza tym byli obaj bardzo grzeczni. Monia, dzieki za odwiedziny.
Malwina
2008-03-23
07:54:35
Email
Zdrowych swiat w gronie rodzinnym, duzo slonca i radosci zycza Magda i Natalka.
monia_ireland
2008-03-23
15:38:30
Email
NO wlasnie na dzien dobry dzis WESOLEGO ALLELUJA!!! i wielkie dzieki dla Mkkrychy i jej mezczyzn za przemily wczorajszy dzionek:) Przyjeci zostalismy jak hrabiostwo-stol byl suto zastawiony:) Mkrkycha chyba spedzila za garami z 3 dni;) Filipek jest przeslodki no i nasi synkowie wykazywali wielkie zainteresowanie soba:) scigali sie po calym domu i zaczepiali nawzajem:) i nasladowali jeden drugiego:)jak Fifi stawal przy stole to Nikos za nim, Jak Nikos zasuwal po korytarzu to Fifi za nim:) rzeczywiscie...butelka po mineralnej byla zabawka nr1 i byla o nia lekka wojna ale ciocia zaraz poszukala drugiej i nastapil rozejm:) Nikos sie rowniez stolowal wysmienicie bo ciocia przygotowala dla maluchow specjany obiadek i deserek:)Jak tylko znajde chwilke to wkleje fotki z wczorajszej zabawy naszych chlopcow:)
motylek
2008-03-23
16:26:08
Email
Hej Kochane! mam chwilkę, więc wpadłam życzyć Wam spokojnych i radosnych świąt! u nas baaaaardzo miło, rodzinka się zjechała, tylko w świętach to najbardziej nie lubię tego, że jest tyle pysznego jedzenia............. po świętach na parę dni będę o suchym chlebie i wodzie - przysięgam! no i jeszcze nie nadrobiłam zaległych stron...................
ciekawa
2008-03-24
10:50:50
Email
A my z tego cholernego szpitala wyniosłyśmy rota wirusa:( Od soboty Nastusiek wymiotowała do tego bigunka i tak do dzis tylko bez wymiotów-na pogotowiu powiedzieli ze już jej lepiej, ja od soboty wymiotowałam-mam zapalenie żołądka-a dziś rano dzwoni babcia ze ma to samo!!
monia_ireland
2008-03-24
11:03:35
Email
o matko!!! ciekawa ale Was dopadlo!!!bedactwa...A Ty czasem nie szczepilas Nastki na rotawiusy????
Monik
2008-03-24
11:25:47
Email
U nas w szpitalu tez panuje rotawirus i zaraziły się nim wszystkie dzieci, które miały inne choroby np zapalenie płuc, nawet te szczepione... Pytałam ordynatora, dlaczego tak się dzieje. Pytałam też o inne rzeczy i uzyskałam dosyć dziwne odpowiedzi,ale biorę je pod uwagę. I on tak nie uważa tylko on to wie... z opracowań naukowych... bo kiedy zapytałam, dlaczego tak uważa, to powiedział,że on nie uważa tylko wie (jw)... Więc szczepionka na rota jest bezsensu, to tylko dla lepszego samopoczucia rodziców, leki homeopatyczne też są bezsensu i mam je wyrzucić do kosza(akurat takie miałam), no chyba,że lubię ssać te kuleczki,ale on zdecydowanie poleca inne kulki... (bez komentarza.) Leki na osłonę żołądka typu Lacidofil, Lacidobaby,które stosuję tez są bezsensu, nie wykazują żadnych właściwości, Actimel to samo... Co jeszcze? Aa-dzieci troskliwych mam leczy się najgorzej, bo nastrój mamy udziela się dziecku i w efekcie tego leczenie trwa o wiele dłużej. Najlepiej i najszybciej leczy się dzieci tzw "wyrodnych mam",które niczym się nie przejmują,nie zostają z dziećmi 24h na dobę w szpitalu... W sumie ma trochę racji, ale chyba trochę przesadza z tonem wypowiedzi i zarozumiałością. Nie wiem co o tym myśleć, ale nawet się cieszę,że poznałam taką opinię.
Monik
2008-03-24
11:31:45
Email
Ciekawa rota się nie przejmuj, dopóki NAstusia nie słabnie i jest pogodna, możecie być w domu. Częstymi kupkami też się nie przejmuj, bo one u nas trwają nadal i po konsultacji wiem,że może tak się dziać jeszcze przez 10 dni. Podawaj Nastusi dużo płynów,ale nie soczków. Zwykła rozcieńczona czarna herbata jest najlepsza. Przez kilka dni należy wykluczyć mleko i produkty zawierające laktozę. To pamiętam ze szpitala. No i przede wszystkim życzę Ci wytrwałości, bo ja byłam wykończona tym przebieraniem, wszystko przecieczone non stop...
Monik
2008-03-24
11:32:51
Email
No i u nas wymioty były tylko w pierwszym dniu, potem biegunka, a teraz luźne kupki, które ciągle przemakają przez ubranka:(
Monik
2008-03-24
11:35:29
Email
Oj,że też nie moge wszystkiego napisac w jednym poście. Ciekawa ja też wymiotowałam, miałam biegunkę, wszyscy odwiedzający to samo. Rotawirusem ciężko się nie zarazić.Szkoda tylko,że u dorosłym trwa tylko 1-2 dni,a u niemowlaka może trwać do 2 tygodni.
ciekawa
2008-03-24
12:07:08
Email
Dziękuje Moni-pamiętałam co nieco z twoich wcześniejszych wpisów. Nastka prawie nic nie jadła a jak już to kaszki ryżowe na wodzie-dziś sie skończyły to dostała normalną. Wczoraj była już tylko jedna kupka ale nieciekawa. Samego mleka narazie nie podam niech je coś treściwego jak już. Właśnie gotuje rosołek z ryżem i marchewką. Ciężko dać jej cokolwiek-soku z jagód nie chce, elektrolitów też nie tylko wodę-no i przez sen smekte lekko popijała. Ja sie nie zgadzam z wypowiedzią tego lekarza-nie znam leków homeopatycznych zbytnio ale używam jednych na gardło i zawsze działają wiec gdzie tu logika?? O udzielającym sie nastroju matki ma racje ale nigdy nie zostawiła bym Nastki w szpitalu samej-to dopiero było by dla niej traumatyczne przeżycie!!!! Dziecko zostawione same bez osób którym ufa bezgranicznie które stanowią dla niej cały świat. Wystarczy poprostu nie panikować i nie płakać bez sensu przy dziecku-bo po co. Swoją drogo to po co płaciliśmy tyle za te szczepienia!!!!??? A może ona przechodzi to łagodniej bo była szczepiona?
Monik
2008-03-24
12:24:48
Email
Na pewno przechodzi to łagodniej z tego co piszesz. Możesz jej podać chlebek z masełkiem, ziemniaczki z mięskiem gotowanym , itp. Ten lekarz homeopatię i zioła porównuje do bioenergoterapeutów i wróżek. Jest to bardzo "sławny" lekarz w naszym regionie, ale moja mama uważa,że nie jego leczenie trzeba konsultować z innymi specjalistami,bo często się myli... Zresztą nie ważne.
Monik
2008-03-24
12:26:10
Email
I żadnych herbatek granulowanych! W szpitalu powtarzali nam to kilkakrotnie. Te herbatki,szczególnie te ziołowe,czy koperkowe jeszcze pogarszają sprawę.
mkkrycha27
2008-03-24
12:39:36
Email
Witam wszystkich a Lany Poniedzialek. Zycze Nastusi I jej mamusi szybkiego powrotu do zdrowia, trzymajcie sie kobietki. Jesli chodzi o homeopatie ta z apteki, to nie mam zdania, bo nie stosowalam, ale nie zgodze sie z opinia, ze nie pomaga. Jezdze od kilku miesiecy do homeopatki z Fifim, I widze poprawe, nie nastepuje ona szybko, ale jest lepiej, a po medycynie konwencjonalnej bylo malemu tylko gorzej, wiec cos w homeopatii musibyc. Fifi zaprasza Nikosia I jego rodzicow na kolejne spotkanie. Moj baczek wlasnie siedzi w samej koszulce I pieluszce I przeglada mamine czasopisma. Pozdrawiamy
ciekawa
2008-03-24
12:44:34
Email
Coś wymyśle-teraz mam gotową zupke-troche mięska z kurczaka i duzo ryżu;) Całe szczęście ze jakoś łagodnie to idzie-taką bardzo wodnistą kupkę to zrobiła z w sumie tylko raz-dosłownie woda ale za to zapach była powalający!!!! Przewijaliśmy razem bo w pojedynkę to kupa wszędzie. Ja w sumie 2 dzień nic nie jem bo jak tylko coś to skurcze wracają-ech tam już 2 kilo mniej na wadze-he he. Najgorzej to babcia bo ona ledwo przytomna jest:( Dałam jej swoje tabletki co mi przepisali-jakoś doczeka do jutra do naszego lekarza pójdzie. ja chyba też wezmę zwolnienie żeby jeszcze sie niania nie zaraziła!! Człowiek to jest taki niedomyślny-mam tel do naszej lekarki na prywatne wizyty ale nie spytałam czy ona w wolne dni też by przyjechała i głupio nam było dzwonic i siedzieliśmy na tym pogotowiu.
motylek
2008-03-24
21:40:25
Email
PIERWIASTKO najpierw piszę do Ciebie, b właśnie doczytałam Twoją prośbę. Płynów do kąpieli stosuję naprzemiennie 5... każdego dnia inny. W ostrych stanach zapalnych skóry używałam olejku do kąpieli i kremowego żelu do kąpieli EMOLIUM (inne płyny nie przynosiły u nas żadnego efektu!), teraz kiedy jest już zdecydowana poprawa używam tych w/w, a także NIVEA NUTRI SENSITIVE żelu do kąpieli, olejku do kąpieli z oliwką i jeszcze zwykłego kremowego płynu do kąpieli NIVEA. Każdego dnia używam czego innego, na przemian żelu do kąpieli, co drugi dzień natłuszczającego płynu. Skórę Kini też smaruję w dalszym ciągu 2 razy dziennie - w zaostrzonych stanach używałam Lacoid'u (steryd na receptę na bardzo mocne plamy), gdy te mocne już znikały - miałam przepisaną maść z hydrokortyzonem, maść witaminową. Gdy zmiany znikały, ale w dalszym ciągu były wyczuwalne - używałam kosmetyków EMOLIUM - kremu specjalnego, kremu barierowego i kremu do skóry atopowej. Teraz gdy skóra jest gładka - używam mleczka nawilżającego i kremu intensywnie nawilżającego NIVEA NUTRI SENSITIVE. No i przyznam, że bardzo ładnie znikają plamki, które się czasem na skórze pojawiają po smarowaniu kremem też tej firmy z oznakowaniem SOS (okrągłe pudełko) i teraz po to sięgam najczęściej, choć i wszystkie pozostałe preparaty mam w zanadrzu. A propos pielęgnacji to chyba tyle. Acha! No i polecam jeśli chciałabyś kupić w aptece większą ilość kosmetyków - zamów je na stronie www.fabrykazdrowia.pl a potem odbierz w tej aptece - zaoszczędzisz naprawdę sporo pieniędzy! :)
motylek
2008-03-24
22:06:07
Email
W kwestii żywienia - ja zrezygnowałam przede wszystkim chyba ze wszystkiego co zawiera nabiał. Odstawiłam mleko i jego przetwory, kurze jajka, nie jadłam nic co zawierałoby te pokarmy w swoim składzie - makarony, ciasto, sosy, kawa z mlekiem - nic z tych rzeczy, na wszystkim śledzę skład i eliminuję. Z kolei Kini nie daję laszek mleczno ryżowych, a tylko ryżowe, kukurydziane i pszenne, mleko podaję albo sojowe (w smaku najlepsze chyba bebiko, które akurat jest bez recepty), albo bebilon pepti. Preparat typu nutramigen, bądź prosobee wywołuje odruch wymiotny zarówno u mnie jak i Kini - koszmarne.... Chrupki kukurydziane można śmiało dawać, jak i biszkopty bez mleka. Z warzyw uczula seler,m pietruszka, często pomidor, czy papryka - także z tym ostrożnie. Z owoców brzoskwinie, morele, pomarańcze, mandarynki, cytryna. Poza tym czekolada, kakao, orzechy, ostre przyprawy - nic z tych rzeczy nie powinno się znajdować w Twoim jadłospisie (o ile karmisz jeszcze piersią). No i to chyba tyle z tego co w tej chwili przychodzi mi do głowy.....
motylek
2008-03-24
22:27:16
Email
Agnieszko jak Chłopcy? Dziewczyny a przy tych rotawirusach nie można podać np Enterol'u? pamiętam jak Kinia miała kiedyś ostrą biegunkę, lało się z niej jak z kranu - dawałam smectę i enterol, do tego dietka, marchwianka itd i efekty były kolejnego dnia! no ale nie wiem.... Uwielbiam święta.... prawie cała rodzinka jest razem i wtedy tak jakoś miło:) Dziewczyny już dawno miałam Was zapytać - wybieracie się w tym roku nad morze? jeśli tak to gdzie, bo ja właśnie się zastanawiam.... Ach! Noemi gratuluję!
pierwiastka
2008-03-24
22:39:00
Email
MOTYLKU! Bardzo Ci dziekuje! Wszystko skopiowałam na pulpit :) żeby nic mi nie umknęło :) Juz nawet przejrzałam kosmetyki na tej Twojej stronce :) i sa naprawde sporo tansze! Od piatku (bo wtedy odebrałam masc robiona na recepte) smaruje małego i jest poprawa, ale to masc na 3-4 dni bo jest ze sterydem; buzke saruje bardzo czesto w ciagu dnia kremem svr i buzka jest chyba najładniejsza. Spróbuje oczywiscie tez kosmetyków emolium. BO ten svr daje ładny efekt ale na buzi dłoniach, ale pod ubraniem niestety juz tak ładnie nie działa ; musiałabym go rozebrac całego, nasmarowac i tak zostawic. Sterydowa ladnie działa nawet pod ubraniem ale jej nie mozemy długo stosowac. Mały dostaje pepti, kaszki ryzowe bezmleczne, sinlac, deserki, zupki- zupki bez masła; Ja karmie wiec eliminuje to co radzisz; lekarz niestety o wszystkich produktach mi nie powiedział, Twoje wskazówki są zdecydowanie lepsze!!!! :) Mleka sojowego jeszcze nie próbowalismy, chyba sie skusimy :)
mkkrycha27
2008-03-24
22:50:36
Email
Dziewczyny dzieci z problemami skornymi, jesli moglabym doradzic cos w sprawi leczenia zmian na skorze, tonie stosujcie masci sterydowych, nawet tych lekkich, one tylko zaleczaja naskorek, a pod skora nadal proces chorobowy trwa, pozwolmy raczej aby organizm wyrzucil toksyny, ktorych nie jest w stanie przerobic trzustka I watroba, na zewnatrz. Postawmy raczej na podniesienie odpornosci u dziecka, bo przyczyna wszystkich dolegliwosci jest zbytmala odpornosc nabyta u maluszkow, a sama odpornosc swoista, czyli ta, z ktora sie rodzimy,jest niewystarczajaca. Nie chce tu prawic moralow, zeby nie bylo kolejnego zarzutu o narzucanie komus czegos, ale wiem juz troche o walce z AZS, bo moj maly ma rowniez ten problem, ale teraz postawilam tylko na homeopatie, zeby podniesc odpornosc, I na zdrowe odzywianie dziecka. Nie daje zadnych sloiczkow, mleko Nutramigen, zero przetworow mlecznych, ryz brazowy, nie daje ziemniakow, kasza jaglana, deserki,soczki I obiadki wlasnej produkcji, kaszki bezmleczne, zero cukru. Kapiele co drugi dzien, zmiany skorne smaruje rozcienczonym sokiem aloesowym I mascia Clotrimazolum, do wanienki dodaje olej z pestek winogron lub ciekla parafine. Wazne tez jest zeby nie przegrzewac maluszka, czeste spacery wskazane, ubranka bawelniane. Podaje malemu oliwe z oliwek, tran, wit.C. Polecam rowniez zbadanie kupki dziecka na obecnosc grzybicy, lamblii,pasozytow, bo zmiany skorne sa rowniez obiawem tych paskudztw w organizmie. I jeszcze jedno, antybiotyk to ostatecznosc, podam kiedy juz inne metody zawioda, bo to swinstwo zabija a nie leczy!
pierwiastka
2008-03-24
23:18:38
Email
Mkkrycha, Tobie tez dziekuje!!! :) ja wszystkie wskazowki bardzo chetnie przyjmuje.
ciekawa
2008-03-25
09:42:35
Email
Jestem przerażona zachorowały kolejne osoby-co to za świństwo!!!!!! Najpierw Nastka potem ja, po nas babcia a w nocy siostra, dziś rano dzwoni szwagierka ze obie z siostrą chore!!!!!! Nastusia chyba najlepiej to zniosła bo już wszystko ok tylko nadal ma brzydkie cuchnące kupki ale jedna dziennie wiec sie nie martwię. Jutro pójdzie do niani bo ja nadal sie słaniam na nogach.
noemi
2008-03-25
10:00:12
Email
wpadłam na chwilę, zeby się pochwalić, że mamy czwartego ząbka:))) wyszedł w pierwszy dzień świąt:) co do rotawirusów, nie ma gwarancji, że dziecko zaszczepione nie zachoruje, ale jesli zachoruje to dużo łagodniejszy przebieg bedzie mieć choroba. moja bratanica złapała rotawirusa jak miala roczek i lezala biedna w szpitalu przez tydzien. a u nas dzis piękne słońce:) dzisiaj dłuższy spacer sobie zafundujemy. jutro chce zaiczyć jeszcze multibabykino. kurcze, będzie mi tego brakować. no i juz zastanawiam się co na siebie włożyć we wtorek;) kobieta;) ściskamy serdecznie
ciekawa
2008-03-25
10:09:23
Email
Noemi koniecznie sie odstaw porządnie!!! Masz być mamuśka z klasą:) Jejku jak Ci zazdroszczę:)
agnieszka_z
2008-03-25
10:15:19
Email
Ciekawa jak pisalam o wymiotacch to u nas bylo dokladnie tak samo- zachorowali wszyscy!! Na biegunke i wymioty dla dzieci- napar z jagod suszonych, woda z glukoza lub ten kleik z Hippa (ale moje bable nawet na to spojrzec nie chcialy). Do jedzenia kleik ryzowy z jablkiem duszonym lub marchewka. Nam lekarka kazala zrezygnowac z mleka, miesa i wszystkich surowych owocow. Male porcje a czesto. Do tego Gastrolit (zakazala podawania Smecty- ale chyba ktos pisal ze jego lekarka polecila wiec nie wiem juz sama), koniecznie Lakcid (lub inny zamiennik), chlopcy dostali tez lekarstwo Nifuroksazyd. U nas kupki byly brzydkie prawie przez tydzien. A ta goraczka wysoka u Oliwiera trwala rowno 24 godz, caly czas przelewal sie przez rece i co chwila usypial, budzil sie co pol godziny na picie i spanie znowu, nic nie jadl. Dodam ze usypial tylko z okladem na czolku z wilgotnej pieluszki. Po 24 godz tak samo jak znikad sie pojawila tak zniknela ta goraczka (a juz mialam jechac do szpitala bo dawalam czopki a ona prawie nic nie spadala). Wiec to nic innego jak zeby (na gorze przebija sie az 6 na raz!!!) widac ze Oli cierpi strasznie- jest nieswoj i marudzi... az mu z dziasel kawaleczki skory zwisaja tak ciezko przebic sie tym zebolom. A a propos skory- u moich lobuzow jak pojawily sie takie czerwone suche plamki na polikach to uzywalam kremu z Oilatum (super), i emulsji do cialka z Emoilum, a do kapieli zelu z serii AT Eris dla dzieci ze skora atopowa- sluchajcie pachnie tak genialnie, ze uzywam go do tej pory!! (chociaz cena zabija...). No ale u nas to byla jakas jednorazowa wysypka wiec nic takiego powaznego jak u was. No i oczywiscie chlopcy tak lataja ze mam oczy wokol glowy i ani na chwile nie moge ich z oczu spuscic. Zaczynaja stawac przy wszystkim czym sie da.... ufff az starch pomyslec co bedzie jak zaczna chodzic :)
noemi
2008-03-25
10:15:21
Email
ej, Ciekawa, przecież Ty pracujesz:) a ja musze w tym tygodniu trochę poćwiczyć, bo zjadłam przez swięta tyle, że az wstyd:) i nie mam butów! na kozaki chyba juz za ciepło. Ciekawa, a co z tą kancelarią? aplikujesz?
ciekawa
2008-03-25
10:40:35
Email
tak tak jak tylko znajdę chwile to napisze list motywacyjny.
ciekawa
2008-03-25
10:45:03
Email
Nastusiek od piatku sam wstaje kurka terz to dopiero upilnowac-u nas okropnie slisko co wasze dzuieci maja na stopach-te skarpetki z abeesem????
agnieszka_z
2008-03-25
11:07:19
Email
Ja tez mam problemy ze sliska podloga. chlopcy maja nawet klopoty z raczkowaniem- kolana im sie rozjezdzaja, a jak wstaja to nozki uciekaja na bok... jak umylismy podlogi na swieta to nie wiem co sie stalo bo nawet my sie tak slizgalismy ze kilka upadkow zaliczylismy na zakretach :) nie mam pojecia od czego bo plyn byl ten co zwykle. Na razie chlopcy lataja w skarpetach ale i tak sie slizgaja- chyba zdecyduje sie na zakup bucikow z Elefhanten bo na gole stopki za zimno na razie.
motylek
2008-03-25
11:14:19
Email
Pierwiastko ja zamiast masła jem margarynę Rama Olivio lub Raisio gegreen, czasem Florę. Mkkrycha Kinia przez kilka miesięcy miała okropne strupy na ciele, przypominające zmieny przy łuszczycy. Co tydzień dostawałyśmy inny specyfik na zmiany, ale żaden nie pomagał, dopiero zadziałał Lacoid (ale to też używałam tylko 2 dni i plamy zniknęły!), reszta leży w tubce, bo wiem, że jest bardzo silny i ot tak sobie na lekkie zmiany nie wolno go używać. Pierwiastko ja przyznam, że z tych wszystkich serii oillatum, oillan, balneum najlepsze efekty u nas przyniósł właśnie emolium i kosmetyki z nivea nutri sensitive (krem SOS polecam!) kosmetyków svr nie używałam.
Malwina
2008-03-25
11:35:31
Email
No Ciekawa to mialas siweta. Noemi koniecznie sie odstaw. Ja dzis przeprowadzam sie do tesciow. W domu masakra, Natala chodzi miedzy pudlami, i jest na etapie brania wszystkeigo do buzi. No a najlepsza zabawa to oczywiscie trzaskanie drzwiami. Jak maz wroci z pracy to zawieziemy ja juz do babci. Do tego mala ma jakies dziwne policzki, pisalam juz kiedys o tym i dalej nie wiem z czego. Czy z jedzenia, czy z kurzu czy z psa. Nie wiem czym je smarowac. Robia sie takie suche jakby popekane ale jak sie dotyka to sa normalne. Czesto sa tez bardzo czerwone. Nie wiem kiedy bede na forum bo u tesciow nie ma neta tylko u mojej mamy. Dopiero poludnie a ja juz mam dosc. Jeszcze w tym bajzlu obiad musze zrobic. Do nastepnego razu. Trzymajcie sie cieplutko.
Malwina
2008-03-25
11:41:46
Email
Zbieramy sie na swiateczne sniadanko

Malwina
2008-03-25
11:42:28
Email
A tu juz w aucie.

motylek
2008-03-25
11:57:36
Email
Dziewczyny komputer zaraża!!! Kinia rano obudziła się z taką kupką, że zalała całe łóżko! A przed chwilką obudziła się i wszystko w koło w wymiocinach.... gorączka 39,3 - lecę do lekarza! dobrze, że do przychodni mam 3 minuty drogi! ........
Malwina
2008-03-25
12:02:47
Email
No mam nadzieje ze po swietach spedzonych z rodzina Natala nie zalapala jakiegos wira.
Sylwetkar
2008-03-25
12:20:54
Email
witamy wszystkie mamusie i bąblusie po świętach u nas mineły bardzo leniwie Ciekawa współczujemy takich świąt wracajcie szybko do pełni zdrowia Zuzik nasi skarpetki tylko z abs,ami bo przy wszystkim wstaje i puszcza sie od kilku dni dosyć długo już sie jej udaje stać bez trzymania Motylku my tradycyjnie wyjeżdzamy nad morze do Ustki jakoś jak myśle ourlopie to zaraz Ustke mam przed oczami hmm urlop przecież ja od roku mam urlop widze że wszystkim nasym bąbelką coś sie dzieje ze skórką na buzi u Zuzi pojawiły sie takie chrostki wyczuwalne tylko pod ręką coś jak wysypka po trzydniówce dałam wczoraj syropek który dostałyśmy wtedy i dziś lepiej niewiem od czego to mogło być tylko na bużce zastanawiałam sie czy to nie było od mojej pościeli bo w nocy niunia przechozi domnie
Sylwetkar
2008-03-25
12:22:38
Email
Motylku oj to dla was też duużo zdrówka właśnie przeczytałam chyba wyłącze kompa i odsuwam już wózek ;-)) Natalko cudo nie lada z Ciebie
motylek
2008-03-25
14:15:13
Email
Malwina noooo w końcu Cię można zobaczyć! aleś laska! no a Natalka świetna:) Sylwetkar dzięki;) My po lekarzu, mamy sporo leków podawać, bo: Smectę, Enterol, Gastrolit i Ibufen..... do tego dietka - marchwianka na dzisiaj.... no i Kinia cały dzień śpi bidulka...
ciekawa
2008-03-25
15:29:30
Email
Ojeja czyli w Olsztynie rota virusy panują-afee:( Nie wiem czy Nasti nie ma nawrotu-niedawno zrobiła druga brzydką kupkę-matko co za fetor mało sie nie obhaftowałam;( Jutro nie puszcze jej do niani bo sie to cholerstwo rozniesie. Malwinko prześlicznie razem wyglądacie. Ja chce jechać nad może tylko u nas to zależne od taty i jego pracy ale mam nadzieje ze od kiedy mamy Nasti to postara sie bardziej wygospodarować czas. Słuchajcie kto z Was używa pampersów? jak tam z cenami w promocji?? mnie po nomalnej cenie wyszło 0.72 za sztuke. Bardzo nam sie spodobały te 4+ i jak by tanije wyszło to moze byśmy zaczęli kupować.
Monik
2008-03-25
15:43:14
Email
W szpitalu nie podawali nic na biegunkę i te kupki, tylko kroplówkę nawadniającą i uzupełniającą. W domu też nie kazano stosować nam smecty itp. Ma samo przejść. Teraz już nie ma biegunek, tylko kupki,ale nie takie jak zawsze. Mkkrycha Twoje stwierdzenie,że antybiotyk to świństwo, że zabija i nie leczy trochę przypomina mi wpisy Gogi. Każda z nas wie,że antybiotyk to nie witaminka,ale z tym zabijaniem to przesada. Z tego co wiem, antybiotyk leczy,no ale może się mylę... (BK) Co do ślizgania, kupiłam Robusiowi takie sandałko-kapcie. Są stabilne i się nie ślizgają. Kosztowały chyba 15 zł. Malwina wyglądacie z Natalką rewelacyjnie!:)) Ciekawa u 'nas tez panują rota i atakują wszystkich po kolei. Zdrówka dla Wszystkim dzieciaczków!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ciekawa
2008-03-25
15:51:19
Email
Monik dziewczyna nacięła sie na antybiotykach i dlatego ostrzega-wiadomo trzeba uważać. ja sama przyjęłam serie rożnych po czym okazało sie ze mój "przyjaciel" gronkowiec uodpornił sie na niemalże wszystkie;( W każdym razie trzeba bardzo uważać zwłaszcza gdy dziecko dostaje kolejną serie podobnych leków bo jak ze wszystkim organizm zaczyna sie przyzwyczajać. Monik a jakie te sandałki???? Masz jakieś zdjęcie i gdzie kupiłaś????
mkkrycha27
2008-03-25
16:23:08
Email
Monik, chodzilo mi tylko o to, ze czesto antybiotyk podawany jest bez podstawnie, z tego co mi wiadomo, to jest on niezbedny w sytuacjach zagrazajacych zyciu, np. zapalenie pluc itp., a czesto lekarze podaja go przy przeziebieniach I tym podobnych chorobach. Trzeba miecswiadomosc tego, ze antybiotyk wyjalawia organizm z flory bakteryjnej (tej potrzebnej organizmowi do funkcjonowania), a w miejscu tej flory od razu rozrasta sie grzybica, bo w organizmie nie ma takiego czegos jak proznia, dlatego tak to napisalam. Ja teraz zastanowie sie 10000 razy zanim podam antybiotyk, na szczescie Fifi jak na razie zdrow. Jeszcze jedno mi sie przypomnialo, o odpornosci organizmu swiadczy jak szybko wychodzi sie z jakiejs choroby, a nie to, ze sie zachoruje, bo organizm przechodzac chorobe I ja zwalczajac uodparnia sie na nia. Motylku, ja nie oceniam stosowania przez kogos sterydow, tylko pisalam, ze ja ich nie stosuje, choc Fifi czesto ma uszkodzony naskorek, ja staram sie podnosic odpornosc dziecka, a jego organizm sam walczy z choroba. Sa takie dni, ze nie ma nic na ciele, I takie kiedy jest obsypany, ale nie stosujac zadnych lekow medycyny konwencjonalnej skora daje sobie sama u Filipa rade.
supermum
2008-03-25
17:10:46
Email
MALWINO fiu fiu, ci ci laski jestescie bez dwoch zdan :) az milo popatrzec na takie mile, zadowolone usmiechniete buzki :) o włoskach Natalki ju znic nie pisze bo wiadomo jakie robia wrazenie! Odezwij sie jak tlyko bedziesz mogla ! hmmm tylko jak teraz bedziesz w Zabrzu to bedzieszmiec jeszcze dlaej do mnie i do Sylwetkar.....;(
noemi
2008-03-25
18:53:43
Email
oj, niech zdrowieją Wasze dzieciaczki szybko. co do antybiotyku, uwazam również, że zbyt często się go podaje bezpodstawnie. Monik, jakby lekarz wypowiadał się o lekach w taki sposób jak opowiadasz to na pewno bym go nie słuchała. moja LEnula ma podwyższoną temperaturę. mam nadzieję, że to ząbki a nie coś poważenijeszego. Malwinko, współczuję pakowania i gratuluję wyglądu:)
ciekawa
2008-03-25
19:30:13
Email
W trące słówko o autorytetach apropo tego lekarza Monik. Ja przed operacja oczu pojechałam prywatnie do Gierkowej do Katowic-tej co teraz za machloje siedzi w areszcie-mniejsza o większość czy słusznie. Tam zobaczyłam jak na starej opinii można zrobić majątek. stara baba która może kiedys była dobrą okulistką teraz prócz nazwiska nie ma nic. Do wielkiego pokoju wtoczonych ok 40 osób-pacjentów-każdy płacił za wizyte 100zł. Tyle kasy w jedno popołudnie;) Jej asystenci brali po kolei na badania potem ona łaskawie przez szkiełko zaglądała w oko i gadała głupoty. U mnie wymyśliła zaćmę na podstawie badania na jakie wysłała mnie moja okulistka-badanie którego wynik wogóle na to nie wskazywał ale skoro robi sie je również przy okazji zaćmy to napewno ja mam!!!!! Nawrzeszczała na mnie że okularów nie nosze wciśniętych w oczy i na wieść o soczewkach kontaktowych zjeb... na czym świat stoi!!!! Badanie trwało może 5 minut ale kaskę wzięła. Kazała zostać na noc i przyjść do Kliniki następnego dnia. tam całe szczęście juz nie ona przyjmuje tylko jej asystenci-normalni ludzie-przebadano mnie i zakwalifikowano do oparacji a diagnozę o zaćmie wyśmiano jako bezpodstawna!!!! Niestety często jest tak ze sławny dobry lekarz owszem był dobry ale jego czasy przeminęły bo sie nie dokształca i firmuje tylko swoim nazwiskiem. Ta lekarka była bardzo dobra ona robiła pierwsze korekty wad wzroku skalpelem-teraz robi sie to laserowo. Ale jej czas miną a ona nadal tkwi w zamierzchłych czasach. Jednak wykorzystuje nazwisko do zarabiania pieniędzy i do ogromnych!!!!
zuczekm59
2008-03-25
19:40:25
Email
Współczuję wam i waszym maleństwom choróbstw, mam nadzieję, że szybko to minie i znów wy i dzieciaczki będziecie pełne energi, wracajcie szybko do zdrówka. Malwinko faktycznie tylko pozazdrościć...:))) Nam święta minęły na popłakiwanich, dziennych i nocnych, ale widać już w końcu pod dziąsełkami dwie dolne jedyneczki:) ciekawe kiedy się przebiją
agnieszka_z
2008-03-25
20:25:58
Email
U nas Oli cierpi od dluzszego czasu z powodu tych zebow ktore nie chca wyjsc a Filipciowi dzis bez bolow wyszly dwa kolejne- uwaga uwaga razem Filus ma juz 8 zebow :)
ciekawa
2008-03-25
21:11:39
Email
Od kiedy Nastce przebił sie ten trzeci to zaczęła mnie gryźć!!:) gdzie sie da..niby chce sie przytulić a tu raptem hap z kolano czy ramie:)
Monik
2008-03-25
21:18:13
Email
Widzisz Mkkrycha teraz się z Tobą zgadzam i ze stwierdzeniem,że antybiotyk podawany jest za często również. Noemi,ja tego lekarza nie słucham, napisałam tylko co od niego usłyszałam. Zawsze trzeba znaleźć złoty środek. Ale usłyszałam od niego też zdanie, które napisałam Mkkrycha, dokładnie tak samo mi powiedział, kiedy zapytałam go o karmienie piersią i chorowanie dziecka, pozwolę sobie przytoczyć to zdanie:
"o odporności organizmu świadczy jak szybko wychodzi sie z jakiejś choroby, a nie to, ze sie zachoruje, bo organizm przechodząc chorobę I ja zwalczając uodparnia sie na nią."
Powiedział mi,że bardzo dobrze kiedy dziecko wychoruje się,kiedy jest na piersi;dobrze,że podczas kuracji antybiotykowej jest karmione intensywnie piersią, bo właśnie wtedy jest chroniona flora bakteryjna i organizm uodparnia się, ponadto żaden lek osłonkowy nie wykazuje nawet połowy właściwości ochronnych, które ma mleko matki. Dzieci karmione sztucznym mlekiem po tych antybiotykach miały suche czerwone plamki na ciele, o wiele gorsze wyniki niż Robuś, więc coś w tym musi być. No i te niemowlaczki spadały na wadze, bo organizm nie tolerował żadnego jedzenia, a Robuś utrzymywał wagę.( Pomijam fakt,że 20 na 24 godz ciągnął pierś... Mam przez to znów mnóstwo pokarmu i ogromne piersi. ) MAtkA natura wie, co jest najlepsze. Po wszystkim wymioty, biegunka, a po piersi nic... Tak jak nie byłby to pokarm. Zastanawiało mnie to ogromnie,ale byłam szczęśliwa,że właśnie w tym momencie mogłam karmić, że tak bardzo pomagałam swojemu dziecku,że inne mamy tych patrzyły na mnie z zazdrością. A mnie było żal tych mam, bo musiały latać z herbatkami, dzieci płakały,bo domagały się mleczka,a nie mogły go dostać. Nie napisałam Wam też, że jako jedyna karmiłam piersią na całym oddziale niemowlęcym!!!Były tam też 4,6 tygodniowe maleństwa, a karmione już sztucznie... Czułam się na początku wyobcowana, ale potem jakże dumna. No i łóżko miałam za darmo, komfortowy pokój, o wiele lepszy niż inne mamy, które nie dostały łóżka nawet za opłatą, spały pouciskane na materacach,karimatach,krzesłach... ale Wam po przynudzałam:)
Ciekawa masz rację,że wielu lekarzy wykorzystuje nazwisko. Dlatego uważam,że nie należy ufać jednemu, tylko konsultować się. To o karmieniu usłyszałam na obchodzie, było 8 lekarzy i tu wszyscy byli zgodni. Chyba pierwszy raz w życiu byłam taka dumna z siebie:)
monia_ireland
2008-03-25
21:34:11
Email
co racja to racja antybiotyki sa zbyt czesto przepisywane. Sama leczylam sie kilka lat na zapalenie zato.Laryngolog (niby najlepszy w miescie)tak we mnie faszerowal antybiotyk ze po jakims czasiedostalam zapalenia zoladka i dwunastnicy-malo tego organizm wogole nie przyswajal antybiotyku po tak dlugeij kuracji. Rodzice na mnie wydawali fortune. Wkoncu zmienilismy laryngologa na malo znanego. Zacza od podstaw leczyc zwyklymi kropelkami do nosa. Z czasem wszystko ustalo a zoladek i dwunatsica....wyleczylam homeopatia:) Skolei dzieci ktore kiedys bawilammialy astme-alergia doslownie na wszystko poczynajac od bialka po kurz sierci pylki itd itp.Leczone byly kilka lat-nie bylo efektow-wkoncu ich mama zabrala do homeopata-po roku leczenia astma minela:) Kolejna moja kolezanka ma corke 1.5 roczna ktora od urodzenia ma cyste w glowce-rowniez leczy ja homeopatia i postepy mimo ze wolne ale widoczne.Co do karmienia piersia MOnik masz racje ze to skarb najwiekszy dlatego jak tez jestem dumna z siebie ze mimo takiego wysilku jakim dla mnie bylo karmienie wytrwalam te 3.5 miesiaca. Moja kumpela tu ma 6 tygodniowego synka i po tygodniu zaprzestala juz karmic a byla widentycznej sytuacji jak ja:)
Monik
2008-03-25
21:55:07
Email
Ja też miałam zapalenie żołądka po antybiotykach, ale brałam wtedy kilka serii przez 5 miesięcy. Laryngolog próbował zwalczyć paciorkowca i kiedy nafaszerowął mnie kilkoma antybiotykami i nie było widać efektów, zlecił wymaz z gardła i okazało się,że wszystkie antybiotyki, które mi przepisywał nie działały na bakterię, która była na nie odporna. Kiedy jż się udało, miałam tak wysuszoną błonę żołądka, że wyłam z bólu i przez kilka lat nie mogłam jeść wielu produktów. Usg i gastroskopia wykryły rozpoczynającą się chorobę wrzodową . Udało mi się na szczęście ją zahamować, ale tamtego bólu nie chciałabym przeżyć raz jeszcze. 4-letniej diety również. Nie mogłam jeść niczego pieczonego i smażonego, surowych warzyw, przyprawionych potraw. Najczęściej jadłam ryż z jabłkiem. A kiedy już nie wytrzymałam i pozwoliłam sobie np na jakąś kiełbaskę z grilla to przez cała noc zginałam się z bólu. ciarki przechodzą, jak sobie to przypominam...
monia_ireland
2008-03-25
22:36:20
Email
a oto obiecane fotki zodwiedzin u Mkkrychy-otonasi mali mezczyzni:)):
mkkrycha27
2008-03-25
23:22:31
Email
Monia_Irl, dzieki za wstawienie fotek, chlopcy fajnie razem wygladaja. Musimy to spotkanie koniecznie powtorzyc.
ciekawa
2008-03-26
08:20:40
Email
Hel dziewczyny nie mogę sie podzielić taką informacja!!!!! Wyobraźcie sobie że mam uwaga..................1kg nadwagi!!!!!!! I..............dziś rano weszłam we wszystkie swoje spodnie, zapięłam je i wyglądam w nich bosko!!!!!!!!! Normalnie bosko:):):):):):) Matko jak ja sie ciesze:):):) Ale laska ze mnie mówię Wam:):):) Wiem wiem chwale sie ale ciesze sie jak szalona a mąż nie daje mi spokoju hi hi:) opłacało sie powyć kilka dni w wielkie ucho he he:) Co do Waszych wpisów to moja sytuacja była identyczna-w sumie 21 serii antybiotykowych po czym na antybiogramie wyszły dwa którymi można było cokolwiek zwalczyć-ani jednego mi wcześniej nie podano!!! W tym po pierwszym mało nie zeszłam a pomógł dopiero drugi-ale nie po 5 dniach jak zwykle sie daje ale po 14.
ciekawa
2008-03-26
08:22:39
Email
Dziewczyny ale Wam fajnie z tymi spotkaniami;) A chłopaki jak dęby...no ładne, zdrowe sadzonki dębowe:)
Monik
2008-03-26
08:37:42
Email
Ciekawa gratuluję!!!Ale jak możesz mieć nadwagę??? Chyba coś Ci się pomyliło. Jakie bmi Ci wychodzi? Chłopaki super!!! Oj jak Wam zazdroszczę tych spotkań... Może kiedyś i Robuś pobawi się z Nikosiem:)
motylek
2008-03-26
08:44:36
Email
No no Ciekawa! gratulacje!!! ja ze 2 tyg nie wchodziłam na wagę, może za parę dni sprawdzę co tam słychać, bo jakoś tak się boję po tych świętach;) Hih a z Kinią już zdecydowanie lepiej! w nocy od 23.30 budziłyśmy się co godzinę, aż w końcu wzięłam ją do siebie do łóżka ok 4 i spałyśmy do 6. Biedna się tak wypociła, że aż miała całego pajaca mokrego, a gorączka spadła do 38,1. Wymioty i rzadka kupka ostatnie były wczoraj ok 16, wi ęc myślę, że to może nie był ten rotawirus, tylko po prostu jakiś kłopot z żołądkiem? no sama nie wiem bo sie nie znam...... Kinia znów od 8 śpi, a ja popijam kawusię:):)
motylek
2008-03-26
08:45:24
Email
Monia_i, Mkkrycha ale macie przystojniaków! A Nikosia to bym chyba nie poznała!
motylek
2008-03-26
08:46:45
Email
A może kiedyś by zrobić majowo-czerwcowy zlot ? fajnie by było tak się spotkać wszystkie razem, choć ciężko byłoby się zgrać..... szkoda
ciekawa
2008-03-26
09:43:28
Email
Źle sie wypowiedziałam nadwaga czyli wszystko ponad moje standardowe 60 kilo:) według tych tam miarek to ja do 67 nie mam nadwagi:) Motylku wspaniale ze już z Kinią lepiej ale obawiam sie że to jednak to samo co u nas-izolujcie sie nikogo do domu nie zapraszaj narazie. Nastusiek właśnie zasneął a marudziła już od godziny:0 Ona sie taka przylepa zrobiła odkąd ja odstawiłam dosłownie jak te małpki co na mamach siedzą-wziąć ja na ręce to jak przylgnie ze odlepić sie nie da. I zasypia jak tylko sie z nią położyć -tylko musi leżeć na klatce piersiowej:)
Sylwetkar
2008-03-26
12:17:17
Email
chłopaki słodkie i jacy już dużi ja jestem za żeby zrobić zlot ale to chyba skończy sie na planach bo za bardzo jesteśmy rozrzucone po całej Polsce Ciekawa niunia też wszystko gryzie mnie i wszystko wokoło a najchętniej coś kudłatego jak już mnie dziabnie to aż ślad zostaje naprawde boli i już nam prawie wychodzi 6 i 7 ząbek oj to dobiero będzie boleć Agnieszko Zuczku gratulujemy ząbalków waszym maluszkom Supermum Malwinko jak tylko wyleczymy katareki do końca czekamy na sygnał co do spotkanka
Monik
2008-03-26
12:31:46
Email
Zlot? Super pomysł!!!Wszystko da się zorganizować:) Dla chcącego, nic trudnego:)) Latem, mamusie z pociechami w jakiejś miejscowości wypoczynkowej, na jakieś 3 dzionki?
motylek
2008-03-26
16:58:09
Email
No ja jestem ja najbardziej za:) dlatego w sumie pytałam gdzie zamierzacie jechać z maluchami latem;)
ciekawa
2008-03-26
17:23:12
Email
Hm... ja w sumie też jestem na tak byle by gdzieś gdzie dam rade dojechać sama czy jakoś tak. Ja jestem uzależniona od pracy męża niestety no i w lipcu od 13 mam obóz.
Monik
2008-03-26
18:42:16
Email
Ja też musiałabym sama dojechać, bo mąż już nie ma więcej urlopu(Lecimy na Kretę,a potem na wesele do Niemiec),ale dam radę. Najlepiej wybrać jakieś centralne miejsce. Ale znajdzie się coś w sercu Polski? Raczej nie. Łódź do wypoczynkowej miejscowości nie należy:) Myślę, że Wam Ciekawa będzie łatwiej, bo we dwie z Motylkiem dałybyście rade?
supermum
2008-03-26
19:28:34
Email
hmmm to my z Sylwetkar tez moglybysmy sie razem dokulac:) jesli tylko mąż wspaniałomyślnie zostawiłby mi autko. a jak nie to cugiem.
monia_ireland
2008-03-26
20:27:33
Email
no chlopaki porosly ze hej i kazdy mi mowi kto Nikosia dluzej nie widzial ze sie zmienil nie do poznania:) i coraz bradziej do taty podobny:)Fifi zreszta tez-skora zdarta z tatusia:) superspotkanie bylo i polecam goraco-nie ma to jak rowiesnicy:) a imamuski majowo-czerwcowe+Joasiaz Emcia fajne babki to mozna fajnie pogadac i poglady powymieniac. A zlot jak dojdzie do skutku to bede pekala z zazdrosci!!!!!!! no chyba ze akurat miedzy 21 majem a 4 czerwca wypadnie to prosze nas dodac do listy uczestnikow:)))) Ciekawa gratuluje wagi wygladu i szczerze zazroszcze:) mi zostalo jeszcze 3kg do zgubienia ale mam zamiar zastosowac aerobiczna szostke weidera:) moze da efekty(o ile czas na topozwoli oczywiscie:)Ciekawa a ile masz wzrostu???
ciekawa
2008-03-26
20:28:16
Email
Sęk w tym ze w centrum nie bardzo jest gdzie-trzeba patrzeć żeby dojechać jednym pociągiem najlepiej. Znam fajne miejsca ale nie w centrum i z dojechaniem fatalnie. No obstawała bym za Warmia;) Mąż też mówi ze nie bardzo jest gdzie....
Monik
2008-03-26
20:38:44
Email
Ciekawa Warmia to chyba za daleko dla Nas, dla Ciebie bliziutko:)! Aerobiczna szostka weidera-co to jest Monia??
ciekawa
2008-03-26
20:46:27
Email
Monik to zestaw ćwiczeń aerobowych na mięśnie brzucha jeśli sie nie mylę ale on ma sens gdy stosujesz sie idealnie do systemu. Laski to myślta gdzie jedziemy?????
motylek
2008-03-26
20:50:07
Email
hmmmm a ja myślałam, żeby to było może gdzieś nad morzem, bo część z nas i tak ma zamiar tam się wybrać;) Ciekawa razem wszędzie dojedziemy!!! :))
Monik
2008-03-26
20:51:26
Email
Właśnie przeglądam mapę, ale albo coś na samej górze, albo na samym dole, albo przy samych granicach... W środku nic, no ale musi się przecież coś znaleźć. No a Monia koniecznie musisz na spotkanie przylecieć!!! O ile uda nam się go zorganizować. Myślę,że skoro mamy pokonywać sporo trasę, to 3 dni pobytu to minimum. Choć dla mnie może być dłużej.
ciekawa
2008-03-26
20:52:35
Email
No to był by pomysł bo cześć napewno by i mężów wzięła. Ja mam dobre miejsce ale w Stegnie a to juz skomplikowany dojad ale Wy jeździcie to sie orientujecie????
Monik
2008-03-26
20:55:51
Email
W sumie morze też mogłoby być, tylko,że tu już minimum tydzień pobytu. Na krócej się nie opłaca. Mogłabym dołączyć do Supermumci i Sylwetkar i też jechałybyśmy razem. Do Gliwic może zawieźć mnie mąż, choć przypuszczam,że pociąg i tak będzie z Katowic.A gór nie bierzecie pod uwagę? Albo miejscowości uzdrowiskowych, Polanica, Iwonicz zdrój, Duszniki?
motylek
2008-03-26
20:56:27
Email
Przełom maja/czerwca jak dla mnie odpada - za wcześnie, my nad morze prawdopodobnie wybieramy się z Rafałem w drugim tygodniu czerwca, bo akurat wtedy ma urlop, no ale sami nie wiemy konkretnie gdzie jedziemy, choć sentyment również mamy do Stegny. Ale jeśli spotkanie byłoby zaplanowane np na sierpień - dołączę! :)))
motylek
2008-03-26
20:57:38
Email
no no Monia! hmmmm byłabym za, tylko ciekawe ile trwałaby taka podróż.... lecę na stronę pkp;)
Monik
2008-03-26
20:58:57
Email
Meżów? Ja bym mojego z miłą chęcią wzięła, ale nie ma już urlopu. No ale to ma być babski wypada, co nie? Stegna jest nad Morzem, gdzieś koło Krynicy o ile się nie mylę.
monia_ireland
2008-03-26
20:59:58
Email
uzdrowiska jak najbardziej-akurat tam mamy blisko-nad morze odpada bo to dla nas ok 15h jazdy. Szostka weidera podaje link: http://www.sportowo.pl/main/ha,n,52,aerobiczna-szostka-weidera-.html ponoc dziala cuda:))
Monik
2008-03-26
21:01:03
Email
U mnie maj,czerwic odpadają-wczasy,wesele. Sierpień byłby dobrym miesiącem, najlepszym:)
Monik
2008-03-26
21:02:23
Email
No ja też mam nad morze daleko, pociągiem pewnie ok 12-13 godzin. Ale jeśli wszystkie się zdecydujecie, to jakoś to przeżyje
supermum
2008-03-26
21:02:32
Email
a ja jestem elastyczna dziewczyna :))) Polanica i duszniki jak dla mnie bomba:) a tak wogole to skoro MONIA do nas dołaczy to pewnie i MALWINA by sie skusila to moze.. wynajmiemy busa :)))
ciekawa
2008-03-26
21:05:01
Email
J atm w sumie otwarta na propozyjcje ale kurcze moze cos blizej srodka z tych uzdrowisk
Monik
2008-03-26
21:05:16
Email
Polanica i Duszniki to rzeczywiście fajne miejscowości dla mam z dziećmi. Mnóstwo miejsc na spacerki, spokojnie... Co na to Olsztyn?
supermum
2008-03-26
21:05:43
Email
Morze tez juz w tamtym roku mi sie marzylo :) a wiem ze Sylwetkar ma namiary na kwatery w Ustce, zreszta kwatery to najmniejszy problem. a skoro nasza droga nad morze byla by taaak dluga to moze rozbic ja na 2 etapy? i po drodze jeszcze jakis "biwak" urzadzic? i zwiedzic jakis hmm Torun albo cos innego? no zalezy czy na Gdansk bysmy sie kierowaly czy na Szczecin a tak wogole co sadzicie o Wisle? :)
Monik
2008-03-26
21:08:49
Email
W Wiśle nic nie ma... Mamy tam blisko,ale już nie mogę o niej słyszeć... Supermumciu zwiedzanie z maluchami??? Lepiej chyba jednostajna trasa. W nocy.
ciekawa
2008-03-26
21:09:07
Email
http://www.infhotel.pl/torun/rancho
ciekawa
2008-03-26
21:11:01
Email
http://www.eholiday.pl/noclegi-kujawsko_pomorskie-osrodek_wypoczynkowy.html
ciekawa
2008-03-26
21:13:14
Email
http://www.perla.org.pl/index.php?Type=Nav&Con=1315 to jest fajne
Monik
2008-03-26
21:16:46
Email
A co powiecie na Jasną Górę? W miarę w środku... To idealne miejsce na taki 3 dniowy wypad.
ciekawa
2008-03-26
21:17:07
Email
http://www.plazadelfin.pl/index.php?action=osrodek
supermum
2008-03-26
21:17:46
Email
jak juz pisałam wyzej jestem elastyczna :))) a jak reszta wspołbiesiadniczek?
Monik
2008-03-26
21:17:56
Email
Ciekawa Bory Tucholskie to też idealny pomysł!!!!!!
ciekawa
2008-03-26
21:18:34
Email
http://www.rekreacja.gzella.pl/rekreacja/index_rekreacja.htm
ciekawa
2008-03-26
21:20:47
Email
No słuchajcie nic tylko znaleźć ośrodek i ustalić datę
Monik
2008-03-26
21:21:22
Email
Najpierw trzeba ustalić miejsce:))) Potem ośrodek:)
supermum
2008-03-26
21:21:57
Email
he he widze ze ciekawa skutecznie promuje olsztynskie okolice... my proponujemy Anna Berg :)
supermum
2008-03-26
21:22:58
Email
a w Olsztynie macie jakies rancho?;) bylabys naszym przewodnikiem oredownikiem :)
motylek
2008-03-26
21:23:35
Email
jestem z powrotem o kurcze ale pomysłów! pewne, że musimy znaleźć coś mniej więcej po środku, ale co nie wiem..... fajnie by było, żeby była tam plaża lub chociażby jakiś basen... no i myślę, że sierpień też będzie idealny, bo nasze maluchy będą już tuptać na nóziach pewniej;)
ciekawa
2008-03-26
21:23:40
Email
Chodzi o okolice Częstochowy????
ciekawa
2008-03-26
21:25:05
Email
http://www.anna.tur.pl/index.htm
ciekawa
2008-03-26
21:26:21
Email
he he tak mi wyskakuje z wyszukiwarki szukam województwami w okolicach warszawy-niestety nic ciekawego
monia_ireland
2008-03-26
21:26:36
Email
szukajcie szukajcie dziecwzynki-my sie albo zdecydujemy albo nie-zalezy gdzie bedzie zjazd-obiecje zrobic jakis u mnie jak tylko dom wystawie-mam nadzieje zenasze dzieci beda jeszcze wtedy dziecmi hehe:) wy szukajcie miejsca a ja zaliczyzlam wlasnie 1 dzien 6 weidera:) jak patrze na tabelke to ostatniedni wydaja mi sie awykonalne:)od 11 dnia w sumie bedzie ciekawie:)
Monik
2008-03-26
21:27:55
Email
http://www.eholiday.pl/noclegi-7957.html
supermum
2008-03-26
21:29:04
Email
MONIU I Twoja tesciowa tez ma ładny dom :P i duzy :)
motylek
2008-03-26
21:29:43
Email
Moni Supermum skąd Wy dokładnie jesteście bo mi się miesza.... a może zielona góra?
Monik
2008-03-26
21:29:58
Email
heheh
Monik
2008-03-26
21:31:13
Email
Ja okolice Rybnika, dziewczynki Gliwic. Zielona góra? Super-zostajemy przy tym??? Środeczek w miarę zachowany
supermum
2008-03-26
21:31:29
Email
Laseczki milego klikania, ide pic winko z mezem :) co ustalicie to bedzie cool :) aaa ja jestem z Gliwic
motylek
2008-03-26
21:32:45
Email
ja tam od razu patrzę na połączenia pociągiem i jest całkiem sensowne połączenie, tylko teraz by trzeba było ośrodek znaleźć i ustalić termin....
motylek
2008-03-26
21:35:31
Email
Ciekawa co Ty na to???
Monik
2008-03-26
21:38:29
Email
Motylku jesteś konkretna. Zielona Góra może być
motylek
2008-03-26
21:41:11
Email
już nawet ciekawy pensjonacik znalazłam;) http://www.hotelikus.com.pl/menu_2.html
monia_ireland
2008-03-26
21:41:52
Email
ja Łańcut-kolo Rzeszowa-podkarpacie. No tesciowa ma chatke wypasiona ale tylko 4 pokoje a cala reszta to 2 przestrzenne salony wieckicha bo jak spac dzieciaczki polozymy???:))) hehehe do Zileonej Gory mamy kawal drogi!!!!!!!!
Monik
2008-03-26
21:43:28
Email
tak,ale o wiele bliżej niż nad morze:)
monia_ireland
2008-03-26
21:44:42
Email
zarzuccie mi jakis link zeby odleglosc zmierzyc??? my w sierpniu tez bedziemy w Polandzie to moze akurat by sie udalo:)
motylek
2008-03-26
21:46:48
Email
Monia_i już Ci wszystko sprawdziłam tu masz mapę http://mapa.szukacz.pl/ a tutaj rozkład jazdy pkp http://rozklad-pkp.pl/bin/query.exe/pn?ld=pkp&OK#focus jechałabyś 11 godzin - tak jak my (z tym, że my we 2)...
monia_ireland
2008-03-26
21:49:45
Email
jestem na szukaczu ale za chiny ludowe nie wiem jak zmierzyc odleglosc:) a pkp niepotrzebne bo nam w rachube wchodzi tylko auto-nie pamietam kiedy jechalam pociagiem czu autokarem. Wole jakos autem
motylek
2008-03-26
21:50:12
Email
ach no i sprawdziłam też rozkład z Rybnika, Gliwic, Łańcuta i Olsztyna - jakby się dało to można by tak zgrać, że byśmy wszystkie były w Zielonej Górze plus minus ok 18 chyba, że wolicie jechać nocą - mi z Ciekawą taka podróż nie straszna!!! :)
motylek
2008-03-26
21:55:20
Email
Monia o ile się nie mylę 622,5 km......... odległości możesz sprawdzić tutaj http://mapa.pf.pl/zaplanujtrase.html?client=adword-pf&gclid=COKM5LrUq5ICFQxCMAodvUltMg
Monik
2008-03-26
22:11:52
Email
No dobrze. To teraz jeszcze musimy ustalić na ile dni, z mężami czy bez. Bo gdyby był to weekend, to ja mogłabym męża wsiąść. Ale to tylko wtedy, jeśli koniecznie chcecie z mężulkami jechać.
motylek
2008-03-26
22:12:22
Email
idę się przespać z pomysłami;) ciekawe co na to moje Kochanie.... :)))))
motylek
2008-03-26
22:14:34
Email
ja bym wolała babski wypad! ale zobaczymy..... ;)
monia_ireland
2008-03-26
22:16:21
Email
ehhh ja zapewne odpadam:((( w sierpniu w sumie lecimy na wesele kuzyna i tylko na tydzien, w maju na 2 ale znowu na wesele siostry. Zielona mi odpowiada ale wyspa-kupujcie bilety-poza sezonem tanioszka:)))dacie tyle co zapaliwo do Zielonej Gory:)
Monik
2008-03-26
22:29:43
Email
Monia nie zrozumiałam...
Monik
2008-03-26
22:33:40
Email
chodzi o to,że mamy zorganizować zlot w Irl? heh:))
Monik
2008-03-26
22:34:12
Email
jestem za:)
noemi
2008-03-26
22:40:35
Email
ojej, jaka burza mózgów;) ciekawam co wyjdzie z tego planowania:)
ciekawa
2008-03-27
07:31:29
Email
No musiałam wyjść wczoraj. Czytam i sie lekko gubię to Zielona Góra??? Znaczy która???? Motylku ze mną sie nic nie bój:) choć powiem wam ze mój mąż to obstaje za zawiezieniem nas i ewentualnym pilotowaniem. myślę że nie trzeba by brać wszystkich facetów wystarczy jedne nadgorliwy to zawsze męska pomoc a można go przywiązać do kaloryfera w pokoju żeby sie nie pałętał niepotrzebnie;)
ciekawa
2008-03-27
07:37:41
Email
Juz widzę hotelik bardzo obiecujący. Na pytanie supermumci... tak mamy rancho i to nie jednoi masę ośrodków i gdybyście tylko chciał ty u nas można by coś takiego zorganizować. Tak sobie myśle ze w znanym rejoni było by najbezpieczniej pod względem np ewentualnej choroby dziecka czy twu.... wypadku. oczywiscie nie musi to być sam Olsztyn ale w krainie tysiąca jezior na serio jest co robić:) No i odbiór dworcaczy zorganizowanie przejazdów na miejsce było by łatwiejsze.
supermum
2008-03-27
07:57:29
Email
no widze ze nie proznowalyscie wczoraj :) my raczaj tlyko z Bogusiek si epojawimy to znacyz ja i Bogus :) Mąż nie bedzie mial urlopu a co do weekendowego wypadu to troszke chyba daleko zeby tylko na weekend sie wojazowac? Wybierzcie jakies fajne miejsce, ja zaczaruje pogode :) i bedzie gitarra.
supermum
2008-03-27
07:58:54
Email
a jeszcze co do terminu. hmmm wolalabym jakos szybciej niz seirpien ;) bo ja jestem nieceirpliwa:) zastanowice sie prosze czy nie dalo by rady jakos szybciej sie spikac aaa noi jeszcze musimy poczekac na Sylwetkar i Malwine bo je omineła ta debata wyjazdowa:)
ciekawa
2008-03-27
08:12:30
Email
Skoro już padła propozycja Zielonej Góry to ja tam niedaleko na obóz jade. Pod Czaplinek tylko kurna z dojazdem tam jest fatalnie od strony Olsztyna bo w dzikiej głuszy sie w nocy wysiada:( ale ośrodek jest fajny-standard średni ale pięknie jest:) http://www.starekalensko.com.pl/index2.htm
supermum
2008-03-27
08:22:14
Email
pytanie natury technicznej: jak sie przewozi wozek pociagiem? bo tak mysle ze dwa wozki plus jakis bagaz nawet maly to sie do naszego auta nie zmiesci- jesli bysmy jechaly z Sylwatkar.
ciekawa
2008-03-27
08:26:43
Email
składany to jak bagaż ale powiem wam ze ponoć w pociągach musi być cały przedział wolny dla matek z dziećmi-trzeba będzie dopytać
ciekawa
2008-03-27
08:32:13
Email
http://www.domek.mazury.pl/ Kurcze gdybyście tylko chciały Mazury:) Już byśmy sie o wszytko zatroszczyli u Nas tak fajnie;)
supermum
2008-03-27
08:36:39
Email
fajnie to wyglada no i te koniki... hmmm a jakie sa tam ceny? bo akurat na tej stronie nie maja cennika
ciekawa
2008-03-27
08:42:11
Email
Nie mam pojęcia to akurat wyszukałam na forum ale u nas masa takich miejsc. trzeba by tak sie zastanowić. Przydały by sie zamknięty ośrodek lub agroturystyka z wyżywieniem do tego las na spacery i jeziorko. Mam rodzinę w Pasymiu i z tego co wiem masa ludzi wynajmuje tam fajne domki można by samemu gotować a okolica przepiękna. Z dojazdem do olsztyna też be zwiekszych problemów-tak mi sie wydaje. no nie wiem myśla laski myślta:)
supermum
2008-03-27
08:42:15
Email
a moze by tak sie umowic. teraz wybralybysmy okolice Ciekawej a nastepny wypad bylby juz bardziej na poludniu Polski ? :)
Monik
2008-03-27
08:45:59
Email
Nie wiem jak Wy,ale ja wolałabym mieć gotowe posiłki na miejscu. Z dziećmi i jeszcze gotować? Gotujemy w domu, na wczasach się odpoczywa, co nie? Co do Zielonej Góry, tam są tylko lasy z tego co się orientuje. Trzebaby poszuszać coś koło niej, np taka miejscowość Dąbie, http://www.osrodekdabie.pl/index_pl.html
Monik
2008-03-27
08:48:38
Email
Supermum rzuciła fajny pomysł. Tylko ja apeluję,że może w tym roku na południe a w przyszłym nad morze? W przyszłym roku i tak napewno wybieram się nad morze, a w tym już mamy Kretę,Niemcy i trochę dożo będzie tych długich tras...Skoro Ciekawej i Motylkowi nic nie jest straszne to może zdecydujemy się na południe? Nie muszą to być od razu góry, ale taka Polanica czy Duszniki to naprawdę fajne miejsca.
supermum
2008-03-27
08:53:51
Email
to jesli wiekszosc wczasowiczek bedzie bardziej z poludnia to w tym roku okupujemy poludnie, co Wy na to? Monia, Sylwetkar, Malwina, hmmm kto jeszcze? aa ja;)
agnieszka_z
2008-03-27
08:54:35
Email
Ja tez chce!!:) tylko u mnie wypad bez meza nie wchodzi w gre :) wiecie... z dwojka nie dam rady i to jeszcze roczniakow :) Ciekawa i motylku ja tez jestem za waszymi okolicami bo po pierwsze mam blisko, po drugie Mazury to moje ulubione miejsce w Polsce. Pasym ma ciekawa okolice bo czesto bywalam. Ja znam jeszcze super miejsce ale w okolicach Gizycka az... taka fajna wyspa na jeziorku jest, domki bardzo ladne tylko to chyba poczeka jak nam dzieci urosna bo na razie to za duzo strachu by bylo :)
agnieszka_z
2008-03-27
08:56:37
Email
Ale Duszniki, Polanica tez piekne okolice... jak mi termin bedzie pasowal to sie dopasuje
ciekawa
2008-03-27
08:56:47
Email
Ok tylko trzeba coś wybrać:)
Monik
2008-03-27
09:03:15
Email
Myślę,że to najlepszy pomysł, bo w środku nic nie ma. Więc w tym roku szukamy na południu,a w przyszłym morze lun mazury. Pasuje? No i w przyszłym roku wezmę męża, będzie pomagał nam jakby coś.
Monik
2008-03-27
09:04:22
Email
Tylko teraz jeszcze pytanie, na ile dni i szukamy:)Może być lipiec?
Monik
2008-03-27
09:05:12
Email
Forum zamieniło się w czat turystyczny:)
ciekawa
2008-03-27
09:08:03
Email
No właśnie ja druga połowę lipca mam obóz. a może czerwiec.
Monik
2008-03-27
09:10:21
Email
to niech jest ten sierpień, chyba wszystkim pasował. Mnie w czerwcu nie ma.
ciekawa
2008-03-27
09:10:55
Email
Zreszta ja i tak musze spytać meża co on na to ciekawe na ile godzin to podroż pociągiem??? Tam są jakieś rzeki może by z nami pojechał.
Monik
2008-03-27
09:11:47
Email
są rzeki
supermum
2008-03-27
09:13:14
Email
jak dla mnie czerwiec moze być no i nie bede musiaa az tak dluuugo czekac :) a w sierpniu mam urodizny, moja mama ma urodizny i wolalbym byc na miejscu zeby swietowac, urzadzac swietowanie i goscic sie aaa i w sierpniu mamy rodzinny sped na weselu.
Monik
2008-03-27
09:13:20
Email
choć ta jasna góra byłaby dla Was o wiele bliżej
Monik
2008-03-27
09:15:21
Email
oj sury,myslałam o częstochowie
Monik
2008-03-27
09:16:22
Email
tzn jasna góra w częstochowie
Monik
2008-03-27
09:16:55
Email
rob siedzi na kolankach,dlatego piszę jak pijana
Monik
2008-03-27
09:19:09
Email
miałybyście ok 400km
supermum
2008-03-27
09:21:06
Email
a co z terminem? dla mnie sierpien jest najmniej trafiony- zapominialam o tym weselu.
supermum
2008-03-27
09:22:31
Email
moze poczekamy jeszcze na inne dziewczyny zanim wszystko bedzeie ustalone/.
Monik
2008-03-27
09:24:49
Email
ok
motylek
2008-03-27
09:37:28
Email
jestem i ja, u nas znów wymioty;( ......... Laski szczerze mówiąc to wolałabym jakiś właśnie dalszy wyjazd, chociażby dlatego, że w swoich okolicach mogę być co weekend....
motylek
2008-03-27
09:45:17
Email
Monik a mówisz o Dusznikach czy Dusznikach Zdrój? no i jak dla mnie również czerwiec odpada.... między majem/czerwcem czeka nas przeprowadzka, no i w czerwcu jedziemy nad morze
Monik
2008-03-27
09:59:09
Email
oj biedna Kinia:( Myślałam o Dusznikach Zdrój. Supermum, a kiedy jedziesz na to wesele, sierpień ma przecież sporo dni:)
Monik
2008-03-27
10:06:59
Email
http://www.domki.wpolanicy.pl/oferta.htm
supermum
2008-03-27
10:13:33
Email
jeszcze nie wiem kiedy, rodizna jeszcze ofocjalnie nas nie zaprosila. a co do pozostalych imprez to 5-tego mamy rocznice naszego slubu, 16- tego moje urodizny, 29 -tego ur mojej mamy
motylek
2008-03-27
10:26:47
Email
a wolicie domki jak w linku od Moni czy pensjonat? http://www.bliss.polanica.pl/
ciekawa
2008-03-27
13:56:38
Email
Ja odkładam wszelkie decyzje do rozmowy z mężem. Motylku dalej ok ja zawsze tylko tak sobie teraz myślałam zastanawiałaś sie nad 6 czy 7 godzinną podrożą w pociągu z małym dzieckiem??? Nie zrozumcie mnie źle ale żebyśmy samo sobie dobrze nie zrobiły-ten środek Polski jest o tyle lepszy ze podróż była by krótsza. sama nie wiem dziewczyny wypowiedzcie sie. Ja mam już 12 dni wzięte na obóz. zostanie mi 8 i z tego jakieś 5 muszę wziąć na ten nasz zlot bo na bliski wyjazd nie warto na weekend. A jak znam prace mojego męża to pewnie nie będzie mógł kurna no nie wiem....pogadam z nim dzisiaj co on na to wszystko. może niech on sie wypowie zna te rzeki moze gdzieś jest cos fajnego. Bazy wędkarskie często są bardzo fajne.
ciekawa
2008-03-27
14:15:13
Email
no dobra mam coś w centrum http://www.smolarnia.republika.pl/
ciekawa
2008-03-27
14:19:28
Email
Motylku do Polanicy jest prawie 14 godzin jazdy pociągiem!!!
Sylwetkar
2008-03-27
16:32:18
Email
oj temat przypadł do gustu my jesteśmy za tylko niebardzo nam sierpień bo w sierpniu Damian ma urlop i jesteśmy w ustce myśle że najlepszy byłby wrzesień wszyscy po urlopach a pogoda czasami lepsza niż w lato i mniejsze tłumy w pociągach i na miejscu
Sylwetkar
2008-03-27
16:35:12
Email
Supermum możemy pomyśleć nad autkiem a jak nie to grupowo pociągiem albo busem w pociągu do lat trzech jest przedział dla matek z dziećmi i wuzek można przewież puki dziecko w nim siedzi czyli też do lat trzech
Sylwetkar
2008-03-27
16:41:31
Email
acha nam miejsce obojętne byleby właśnie dojazd bezproblemowy był ale ten bus supermum wydaje mi sie sensowny jakbyśmy jechali w 4 tylko nie sierpien
Sylwetkar
2008-03-27
16:43:09
Email
to ja poszukam co by tu ze soba zabrac

Monik
2008-03-27
16:45:19
Email
Sylwetkar masz rację, wrzesień do dobry termin. Pamiętacie my byliśmy we wrześniu nad morzem. Pogoda nam dopisała, nie było tłumów, z dzieckiem po prostu super. Najlepiej sam początek września.
Sylwetkar
2008-03-27
16:56:04
Email
jestem za
supermum
2008-03-27
17:14:02
Email
ja tez jestem za
motylek
2008-03-27
17:48:00
Email
dla mnie też może być początek września, Ciekawa akurat nie spojrzałam na polanicę ile trwa podróż, patrzyłam na duszniki wczesniej... rzeczywiście 14 h to za długo, z 8 to już byłoby dużo
ciekawa
2008-03-27
18:58:08
Email
No laski myśl jest taka ze mój mężulek reflektuje na Polanicę Zdrój i Motylka tez zabierzemy-jakoś zorganizujemy przejazd ale nie we wrześniu bo wtedy już nie można łowić pstrągów.
Monik
2008-03-27
19:01:26
Email
Super!!!
ciekawa
2008-03-27
19:03:21
Email
czyli nam pasuje sierpień-ma dodaje "tylko":/
monia_ireland
2008-03-27
19:08:17
Email
fajnie Wam:)...a ja dzis dostalam w pracy awans....ktory niestety odrzucilam:( wiazalby sie on z reprezentowaniem firmy na zenatrz u klienta a to skolei wiazaloby sie z bardzo czestymi delegacjami....zwiedzilabym kawal swiata bo kilenow mamy w calej europie i ameryce ale wszystko plus lepszepieniadze nie przekupia matki:) bycie z synkiem przedewszystkim a kariera...mozejeszcze kiedys uda mi sie ja zrobic:)
ciekawa
2008-03-27
19:13:30
Email
oj biedna:( Kurcze a ja chce inna prace CHCE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaJUż! BU!
ciekawa
2008-03-27
19:14:07
Email
Ale wiesz... bardzo dobrze zrobiłaś!
monia_ireland
2008-03-27
19:25:03
Email
Dzieki:) odmowilamodrazu nie zastanawiajacsie boodrazu pomyslalam o NIkosiu-dopiero pozniej uswiadomilamsobie ile stracilam....ale nie bylomi szkoda za specjalnie bo caly czas myslalam o nim
ciekawa
2008-03-27
19:27:30
Email
Szczerze mówiąc to trochę szybko ci to zaproponowano...mogli sie wstrzymać za rok była by to realniejsza kwestia.
monia_ireland
2008-03-27
19:31:08
Email
w firmie pracuje ponad 200osob wiec jakos nie pdchodza emocjonalnie do kazdego z osobna. Ale powiedzialam ze bardzi interesujaca propozycja ale na chwileobecna nie dla mnie. A z propozycja wyszedl do mnie dyrektor mojego departamentu ktorego dopiero dzis poznalam osobiscie:) a on skolei znalmnie jedynie z opini mojego menagera i teamlidera.
ciekawa
2008-03-27
19:39:06
Email
Naprawdę dobrze zrobiłaś:) Słuchajcie ale ja cipa jestem:) ja byłam w Polanicy:) Znaczy w Kudowie zdrój a do Polanicy jechaliśmy na pokaz kolorowej fontanny-fajna sprawa na serio:) w Kudowie chyba jest basen. trzeba coś znaleźć:)
ciekawa
2008-03-27
19:42:33
Email
http://www.willapoddebem.pl/oferta.html o to jest to!!!!
Monik
2008-03-27
19:58:26
Email
Monia ja też myślę,że dobrze zrobiłaś. To co szukamy w Polanicy?
Monik
2008-03-27
20:01:05
Email
http://www.polanicazdroj.urlop.info.pl/noclegi/lista.php
noemi
2008-03-27
20:39:41
Email
Monia, gratuluję mądrej decyzji:) ja sama odrzuciłam niedawno ciekawa ofertę pracy tylko dlatego, że zbyt często musiałabym hbyć poza domem. interesuje mnie na dziś dzień tylko i wyłącznie praca w warszawie ze sporadycznymi wyjazdami. a co do kariery, moja branża na szczęście nie wymaga podróżowania. ja chcę kariery na miejscu, żebym mogła też robić karierę w domku:)
ciekawa
2008-03-27
20:52:41
Email
Tak tak w Polanicy:) ten link co wstawiłam wyglądał fajnie. Jeszcze tak sobie pomyślałam ze nam najbardziej odpowiadała by druga cześć sierpnia.
mkkrycha27
2008-03-27
22:32:11
Email
Monia, dobrze zrobilas,najwazniejsza jest rodzina, nic kosztem czasu spedzonego z najblizszymi. Ja to bym nawet nie chciala, zeby maz mial prace w delegacjach. Dzieci tak szybko dorastaja, one potrzebuja rodzicow przy sobie. Ja widze po moim Filipie, jak oboje rodzice sa w domu, to mal jestnajszczesliwszy na swiecie.
motylek
2008-03-28
14:23:18
Email
Monia_i rzeczywiście kusząca propozycja ze strony przełożonych, ale nie dla świeżo upieczonej Mamy..... dobry wybór, też bym tak zadecydowała! A Wy Laski gdzie? piękna pogoda to pewnie spacerujecie? a my nie możemy, bo Kinia nadal ma gorączkę:( a tak pięknie słonko świeci!
Monik
2008-03-28
15:53:41
Email
Motylku ja też nigdy nie wychodziłam,kiedy Robuś miał gorączkę, ale to błąd. W szpitalu lekarze kazali wychodzić na spacer z dziećmi w gorączce. Byłam bardzo zaskoczona, ale na moje pytanie w tej sprawie otrzymałam odpowiedz,że najgorzej z gorączkującym dzieckiem siedzieć w domu, że powinno się wychodzić na spacerki, wtedy organizm sam zbija gorączkę. Najlepszym sprzymierzeńcem gorączki jest dom... aaa i jeszcze nie powinno się przykrywać dziecka i ciepło ubierać, bo wtedy ciepło nie ma gdzieś ujść. Byłam zaskoczona, ale skoro potwierdziło mi to kilku lekarzy, to chyba tak jest? Wiecie jestem typem człowieka, który nie boi się pytać, nawet na obchodzie, gdzie było 8 lekarzy pytałam o wszystko co mnie ciekawiło. Raz zapytałam, czy aby na pewno moja sala została zdezynfekowana i czy została załączona lampa ultrafioletowa, bo Rob zaraził się rota. Pytałam o każdym antybiotyk, o jego nazwę, o to na co jest itd. Raz nawet polemizowałam z ordynatorem. Nie zgadzałam się z jego opinią i mu to powiedziałam. O dziwo był potem do nie bardzo miły i traktował mnie jakoś inaczej... Nawet nazywał Robusia po imieniu, widząc nas na korytarzu, a przecież pacjentów miał mnóstwo...
Monik
2008-03-28
16:04:00
Email
a jedna lekarka zarzuciła mi,że jestem za ciekawa... że oni tu chcą tylko wyleczyć a nie zaszkodzić, a jej na to, że jestem matką i mam prawo wiedzieć czym i jak leczone jest moje dziecko. Chyba nie ma w tym niczego złego. Pewnego wieczora dostałam od pielęgniarki czopek Luminalum(miałam go założyć przy zmianie pieluszki)... Zapytałam co to jest i po co(nie miałam internetu:). Pielęgniarka powiedziała mi,że zleciła to lekarka, aby szybciej Robusiowi zeszła kroplówka... hmm,jakoś dziwnie to zabrzmiało. Zadzwoniłam do męża, aby sprawdził na necie co to jest. Środek uspokajający!!! Oczywiście nie dałam go Robusiowi,a na drugi dzień na obchodzie, zapytałam jakim prawem, zlecają podanie czegoś takiego bez mojej zgody? Nikomu nawet nie skarżyłam się RObuś jest niespokojny itp, tym bardziej,że w szpitalu był grzeczniejszy nić w domu. Lekarka na to: wydawało mi się,że syn jest trochę niespokojny!!! Szok. Przecież to nie ona z nim była tylko ja. Powiedziałam,że sobie czegoś takiego nie życzę!!! Od tej chwili lekarze naprawdę zmienili stosunek do nas, byli w pokoju kilka razy dziennie, pytali o samopoczucie, interesowali się. Chodzili jak w zegarku. Naprawdę trzeba mieć głowę na karku, bo w takim szpitalu niby leczą,ale żaden lekarz nie patrzy na dziecko jak na własne... Więc warto interweniować i pytać...
Sylwetkar
2008-03-28
17:00:37
Email
Monia super decyzja Nikoś do końca życia będzie Ci wdzięczny Dziewczyny to sie zastanawiajcie a my potem podejmiemy decyzje
monia_ireland
2008-03-28
18:30:11
Email
Dzieki dziewczyny za wsparcie:))) lzej mi ze tez takmyslicie:) no a zeby bylo malo to dzis skolei kazal mi temlider skladac aplikacje na jego asystentke:) To by sie wiazalo jedynie z wieksza odpowiedzialnoscia i czestszymi kontaktami z przelozonymi...wiec na to moze sie skusze:))chyba ze mnie nerwy zjedza i nie pojde na rozmowe:)
ciekawa
2008-03-28
19:22:17
Email
Monia_i dawaj do przodu dziewczyno korzystaj jak masz okazje!!! Monik z tym czopkiem to żeś ich zdemaskowała-to standard w szpitalach ja byłam na chirurgii ze swoją sprawą i dostawałam codziennie tableteczke na sen-takie malusie nic żeby sie lepiej spało-ta........przez kolejny miesiąc chodziłam po ścianach bo uzależniłam sie od tych "tableteczek"-dostałą takiej bezsenności ze szok!!!! Dzieciom dają zeby spały w nocy i nie marudziły-o ile rozumiem nawet jakieś tam za w przypadku dziecka które zostaje samo w szpitalu to w przypadku dziecka z matką już nie bardzo. No chyba ze nie dawało by spać w nocy innym dzieciom bo było by tak pobudzone.
motylek
2008-03-28
20:16:49
Email
Monia nie wytrzymałam dziś - Kinia chciała do okna i do okna, to wzięłam ją, ubrałam i na rękach wyszłam na słoneczko na pół godzinki.... Co do historii ze szpitala - bez komentarza...... super, że jesteś taka dociekliwa! :)))
Monik
2008-03-28
21:27:14
Email
Motylu jak pisałam wyżej, przy gorączce jak najbardziej można,a nawet powinno się wychodzić na dwór. A ja piekę ciasta, bo w niedziele mam urodzinki. Stara dupa ze mnie:(
pierwiastka
2008-03-28
21:28:14
Email
Motylku, dzieki za polecenie ramy :) ja jak jakas otepiała jadłam suche kanapki! :) Zaopatrzyłam sie w emolium (olejek, zel do mycia, krem, emulsja specjalna) i testujemy; kapiemy tez w krochmalu, dodajemy parafine (nie wszystko na raz :) raz jedno, raz drugie; no i chodzimy na kontrole. Mam biszkopty bezglutenowe, bez mleka no ale z jajkami, a jajko tez odstawiam małemu; 1 szt mu dałam, zajadał sie, ale wiecej to raczej nie dam :( szkoda, bo co tu dziecku dac? zeby jednoczesnie było bezglutenowe, bez mleka, bez jajek, masakra :(
Monik
2008-03-28
21:42:32
Email
Pierwiastko ja sama jestem alergikiem i od maja do września muszę być na takiej diecie. Korzystam z tego sklepu: http://www.glutenex.com.pl/ Znajdziesz tam wiele produktów, bułkę tartą, makarony, słodycze, chleb i inne. Wiadomo,nie jest to takie pyszne jak normalne produkty,ale ja jem i da się przeżyć. Myślę,że z dzieckiem dopiero nie będzie problemu, bo przecież jeszcze nie zna smaku tych normalnych produktów, a na pewno będzie to jakieś urozmaicenie.
noemi
2008-03-28
23:03:19
Email
Monik, stara dupa??? kobieta przecież jest jak wino:)
ciekawa
2008-03-29
06:51:44
Email
dziewczyny burza mózgów..... moja córa od wczoraj jak mały tygrys w cętki!!!! Wezwaliśmy lekarkę a ona stwierdziła ze to ostra reakcja alergiczna. Organizm maluszek ma osłabiony i tak zareagowała na cos co wcześniej jej nie uczulało-podejrzewam rybe. Mamy clemastin i wapno ale dziś rano o 90% wiecej-tłumacze sobie że toksyny z niej wyłażą, poza tymi objawami nic jej nie jest. co myślicie????????? Ta wysypka to duże czerwone plamy-znaczy od małych do dużych a teraz robią sie białe w środku z czerwoną obwódką:)
Monik
2008-03-29
08:42:53
Email
Ciekawa ja bym jechała natychmiast do szpitala. Nam się coś takiego nie zdarzyło, ale kiedy mój brat mył mały miał coś podobnego i okazało się,że to skaza krwotoczna. Miejmy nadzieję,że to nie to u Nastusi, ale lepiej dmuchać na zimne. Mój brat ledwo uszedł z życiem.
Monik
2008-03-29
08:44:09
Email
tylko nie pamiętam jak u niego te plamki wyglądały, pamiętam tylko taką czerwoną niepozorną wysypkę, która się nasilała.
ciekawa
2008-03-29
09:50:52
Email
Kurcze to żeś mnie nastraszyła-kurcze plamy wyglądają identycznie tylko ich więcej a ona jest w doskonałym humorze. No lekarka to wczoraj oglądał zbadała mała bardzo dokładanie i nic więcej jej nie znalazła. Mówiła że ma ostro osłabiony organizm i dlatego taka reakcja. zraz o tym poczytam i zadzwonię do lekarki z pytaniem czy to może sie nasilić.
ciekawa
2008-03-29
09:58:03
Email
zadzwoniłam!!!! Lekarka nas uspokaja ze okresowo może tak być jeśli do poniedziałku nie zmieni sie sytuacja to trzeba będzie ostro ją odczulać. Ale napewno to reakcja alergiczna. ufff
bea1978
2008-03-29
10:00:27
Email
Pozwolę się wtrącić, Ciekawa u mojego synka też kiedyś pojawiały się podobne zmiany skórne.Czerwone plamy a w środku właśnie takie białe punkciki coś a la bombelki pod skóra, w późniejszym czasie plamy te zmieniały się w liszajki. No i było to uczulenie, typowe atopowe zapalenie skóry - tak nazwał to mój lekarz.
ciekawa
2008-03-29
10:05:26
Email
No właśnie na to też lekarka zwróciła uwagę bardzo nas wypytywała o mleczne produkty i ewentualne reakcje na mleko dla dzieci. Nasti w sumie ma tylko plamy płaskie nawet nie wypukłe a one w środku teraz zaczynają sie jakby odbarwiać na biało jakby kolorek spod skóry znikał. No w każdym razie nie zamierzam tego bagatelizować jest teraz na dietce-nawet kaszy owocowej nie dostanie tylko mleko z kleikiem i kasza kukurydziana, chrupki kukurydziane i zupkę na kurczaczku z kaszą jęczmienną. Zastanowię sie jeszcze nad ugotowaniem jabłka.
bea1978
2008-03-29
10:12:20
Email
to co miał mój synek też było płaskie, w późniejszym czasie zmieniało się w liszajki. Jeśli zaobserwujesz, że plamy te robią się suche to będziesz miała pewność, że to uczulenie a nie jakaś poważniejsza choroba. A dietka obowiązkowa dopóki wszystko nie zejdzie, później będziesz musiała od początku jakby wprowadzać poszczególne produkty do diety małej, wszystko ostrożnie bo reakcja alergiczna może się znowu pojawić. Oczywiście nie życzę nawrotów i trzymam kciuki żeby Nastusia nie okazała się atopowcem, miejmy nadzieję że to jednorazowe uczulenie, które szybciutko minie.
ciekawa
2008-03-29
16:24:04
Email
Dziękuje ci:) Z biegiem dnia wysypka sie rozlała znaczy plamy sie zlały w nieregularne kształty bardzo duże i są ciepłe tam gdzie czerwone ale jakby bledsze. No zobaczymy jak będzie jutro. Dziś jeszcze raz wykąpiemy ja w krochmalu jak radziła pediatra.
atena
2008-03-29
22:05:46
Email
Witajcie mamusie:) Ciekawa mi się też wydaje że Nastusia ma alergię. Podstawą jest dieta i dieta. Piszę to z własnego przykładu gdyż moja starsza córa jak była malutka to miała wysypki które ty opisujesz, później już myślałam że wyrosła a gdy poszła do przedszkola do 4 latków zaczęły się częste choroby, osłuchowo zawsze było ok ale Amelka miała ciągle katar i kaszel. W końcu laryngolog zdecydował że trzeba usunąć trzeci migdałek i podciąć jeden z podniebiennych. Po zabiegu było super - zero chrapania, bez kataru. Cieszyliśmy się 2 tygodnie i wszystko powoli zaczęło wracać. Pół roku po zabiegu lekarka stwierdziła że trzeba jeszcze podciąć drugi migdał, nie wyraziłam na to zgody. W lutym trafiliśmy do alergologa w Białymstoku, który robi testy elektronicznej homeopatii i teraz mamy dietę gdyż wyszło sporo alergenów przede wszystkim mleko i wiele innych. Dostaliśmy leki homeopatyczne ale nadal Amela ma katar a dziś wymiotowała zieloną flegmą. Mam nadzieję że w końcu coś pomoże. Sił brakuje i mocy jak pomóc swojemu dziecku:( Ciekawa mam nadzieję że Ty trafisz na bardziej kompetentnych lekarzy, bo ja to nie mam szczęścia. Mam do Was kobitki pytanie dotyczące teraz mojej młodszej pociechy (skończyła 8 miesięcy) i od dłuższego czasu ma zapchany nosek i nic nie można wyciągnąć a czasem to aż trudno jej złapać powietrze, kaszle też bo mocno ją przytyka. lekarka wypisała antybiotyk Amoksiklav, przy trzecim podaniu mała zwymiotowała. Jutro niedziela a ja nie wiem co mam robić:( Powiedzcie czy jak Waszym dzieciom wypisywano antybiotyk to najpierw ktoś robił wymaz?? Bo słyszałam że tak być powinno. Czy może byłyście w podobnej sytuacji? Będę wdzięczna za pomoc. Pozdrawiam i życzę zdrówka
monia_ireland
2008-03-29
23:17:41
Email
Nastulka wracaj do zdrowka-oby szybko zeszlo.Monik super mamuska z Ciebie ze masz w sobie tyle odwagi zeby polemizowac ze sluzba zdrowia:) Ja niestety nie posiadam tej umiejetnosci ale za to mam meza ktory jest tak samo dociekliwy:)) U nas chyba 7 zabek idzie bo lekki stan podgoraczkowy jak zawsze, napady placzu podczas snu i obcieranie raczka dziaselek. Monik z tego co mi sie wydaje to Ty chyba najmlodsza tu jestes:) wiec co mamy my powiedziecjak Ty stara dupa??/hehehe 100 lat i zdroweczka juz dzis Ci goracozyczymy!!!
ciekawa
2008-03-30
07:48:01
Email
Monik Wszystkiego dobrego ho ho kiedy to ja miałam 24 lata:)

ciekawa
2008-03-30
07:55:20
Email
Ateno Tobie też dziękuje za to co napisałaś. Słuchajcie wysypka zbladła o 90% Nasti jest różowa:) uff mówię wam ona wyglądała jak poparzona!!!!!! No gdyby nie pewność lekarki to bym chyba pogotowie wzywała-straszny widok!!! dietkę mamy jak najbardziej a moje maleństwo wczoraj odzyskało apetyt po tym rota virusie:) Co do alergii to sama jestem niechlubnym przykładem skutków złego leczenia-niestety skończyło się astmą-aż mnie nerw bierze jak o tym pomyśle!!! Nastusiek też ostatnio ma ciągle taki mokry nosek ale nie można tego nazwać katarem-więc też ją obserwuje-skoro mam alergiczka i teraz ta historia to będzie trzeba sie temu przyjrzeć. Ateno nikt u nas nie robi wymazów zanim przepisze lek-po pierwsze bo nie ma takiej praktyki po drugie bo u nas to by za długo trwało-system:( Ale skoro macie takie problemy to radze samemu pobrać próbkę i zanieść do laboratorium. Drogo to nie kosztuje a warto. może to gronkowiec?? Albo inna cholera i wtedy trzeba działać odpowiednio bo podawanie złych antybiotyków tylko badziejstwo uodporni-radze działać szybko!!!!
mkkrycha27
2008-03-30
14:57:26
Email
Witam. Ciekawa, u mojego sYnka zaczynalo sie tak samo jak u Nastusi. Bylam u kilku lekarzy, po tym co przepiywalibylo tylko gorzej, az trudno mi bylo uwiezyc woco zobaczyam na nastepny dzien po odstawiiu tych wszystkichlekow atychistaminowych, nastapila duza poprawa. Duzoczsu spedzilam na czytaniu w necie o tych chorobach, zanim trafilam do lekarza homeopaty. Teraz czuje, ze Fifi jest pod dobra opieka. Nie jest jeszcze wyleczony, I pewnie jeszcze to potrwa, bo homeopatia nie leczy chorob, tylko podnos odpornosc oganizmu, a organizm sam zwalcza chorobe. Moja lekarz na pytanie kiedy syn wyzdrowieje, odpowiedziala mi, ze choroby przewlekle leczy sie przewlekle, uzbroilam sie w cierpliwosc I czekam, a widze juz pierwsze efekty Jesliktos jest zainteresowany konsultacja z ta homeopatka, chetnie podam namiry. Ona jest tez psychologiem, wiec do leczenia podchodzi rowniez pod katem zwiazku ciala z psychika. Ja mysle, ze skoro dziecko zwymiotowalo po antybiotyku, to nie podalabym go wiecej. Sto lat dla Ciebie Monik w zdrowiu I milossci.
ciekawa
2008-03-30
17:11:01
Email
No Nastusiek prawie zupełnie biały:) Owszem widać ze coś jeszcze zostało ale skórka zupełnie gładziutka sie zrobiła-żadnych pozostałości. Dziś byliśmy na spacerze i w centrum handlowym. Sprawiłam sobie pantofle a maż kupił mi fajną wiatróweczkę w reserwd-bardzo sympatyczna:) Natomiast Natusiek otrzymała wielki kapelusik w kwiatki i słoneczne okularki-bosko:) U nas wiosna na całego-moje osiedle jest bardzo zielone a my mieszkamy na jego końcu nad samą rzeką:) Mamy masę krzaków i drzew i teraz już coś zaczyna pachnieć;):) Jako żywopłoty posadzone są takie krzaki co najpierw kwitną na żółto potem maja liście ale te kwiaty wydzielają taki słodki zapach:):) mmmm..... oby to już wiosna;)
atena
2008-03-30
19:05:34
Email
Dzięki Ciekawa- tak zrobię. Pozdrawiam
motylek
2008-03-31
10:18:47
Email
hej Kobitki! Ciekawa i jak Nastusia dzisiaj? za oknem znów piknie słońce świeci:))) a na forum pustki.... :(
ciekawa
2008-03-31
11:34:14
Email
Hej Motylu no pogoda super:) A jak Kinia. Nastusiek boski-bielusi niemalze bez plamek ale nadal na dietce. Jest tak wygłodzona po tych przebojach ze je za dwoje;) co tym naszym wyjazdem????
ciekawa
2008-03-31
18:20:52
Email
Ej no laski co z wami??????????
Monik
2008-03-31
19:07:43
Email
Dziękuję kobietki za życzonka. W sumie nie czuję się staro, ale od jakiegoś czasu jak ktoś pyta o wiek, zdarza mi się zastanowić:) A skończyłam wczoraj 24 latka. Pewnie jak pójdę do pracy, będę miała większy kontakt z ludźmi poczuję się młodziej i nie będę zrzędzić:) Oj jak bardzo mi tego brak:( Ciekawa mnie też mąż wziął w weekend co centrum handlowego, kupiłam sobie buty, spodnie,kurtkę i piękną bieliznę:) Kasy poszło sporo, ale co tam. Od razu czuję się lepiej. Najbardziej cieszę się z ... biustonosza! W moim rozmiarze ciężko dostać coś ładnego, a tu taki piękny model:) Spodnie-jeansy kupię tylko w orsay'u, jakoś najlepiej się w moich czuję i weszłam w rozmiar 36:))) Szok,przed ciążą zawsze miałam 38, które teraz mi wiszą. Oczywiście kurteczka XL... Mój mega biust w nic mniejszego nie wchodzi. A pogoda jest po prostu cudowna!!!!!!! Aż nie chce się z dworu wracać. Dziewczyny dostałam na urodzinki Orchidee w doniczce i kompletnie nie wiem jak o nią dbać! Pomocy!:)))
Monik
2008-03-31
21:30:52
Email
Jaka tu cisza! To do Nas nie podobne!
pierwiastka
2008-03-31
21:54:38
Email
Monik, dzieki za link do sklepu glutenex :) Mkkrycha, a skąd jest ta homeopatka?? moze gdyby była blisko wrocławia to bym sie skusiła na konsultacje, bo u nas niestety gorzej :( I dopadła nas pierwsza choroba :( zapalenie ucha :( dobrze ze od razu poszlismy do lekarza.
mkkrycha27
2008-03-31
22:16:49
Email
Ta homeopatka jest z Bielska-Białej, jak chcesz to dam Ci na nią namiary.
motylek
2008-03-31
22:18:48
Email
Monik pozazdrościć tylko rozmiaru 36! ja z kolei dziś weszłam w nowe dżinsy, które kupiłam nie wiedząc, że jestem w ciąży;) kurcze tak poza tym to źle się dziś czuję i boję się oby to nie wirus - cały dzień słabo mi i wymiotować się chce..... :( jejku a mam do załatwienia jutro bank, po jutrze dentystę, w piątek przeprowadzka - nie mogę się teraz rozłożyć........ !!!! właśnie piję smectę fuuuuj
ciekawa
2008-04-01
08:04:46
Email
Motylku pij kokakole-ten odrdzewiacz najlepiej pomaga na rota virusa!!!!
monia_ireland
2008-04-01
12:26:52
Email
A ja towrzysze NIkosiowi do konca tygodnia 24h. Bylismy wczoraj u pediatry bo nas bardzo niepokoila goraczka i biegunka. Okazalosie ze NIkos ma zapalenie jamy ustnej i lekkie gardelka. Mamy dietke i dostalismy lekartsewka do pedzlowania i nakladania na jezyk. Tutaj nie przysluguje opieka na dziecko wiec p. Dr byl na tyle inteligentny(polak) ze wypisal mi chorobowe-ze niby mam grype bo twierdzi zemama najlepiej dogladnie dziecka:) Milo z jego strony:)
monia_ireland
2008-04-01
12:31:54
Email
dziewczyny jak czesto wy pedzlujecie dzieciom buzie i czym???jak dbacie wogole o higiene jamy ustnej???
ciekawa
2008-04-01
12:50:58
Email
Pędzlujemy??? My z Nastusią co rano myjemy ząbki-wieczorkiem nie ma jakos kiedy bo ona o 22.00 pije jeszcze kasze przez sen to nie ma jak jej grzebac wbudzi;) Ale podstawa jest aby kazdy posiłek popić woda(czystą) a zwłaszcza w nocy czy wieczorem gdy dzidzia juz spi. U nas nie ma z tym żadnych problemów. do tego Nastka pije tylko wode przegotowaną-cherbatek nie uznajemy a zwłaszcza tych granulowanych, soków nie lubi. Oj biedny Nikoś :( Ja miałam kiedyś takie zapalenie-coś strasznego!! jak to boli okropnie-nie idzie oddychać przez buzie.
Monik
2008-04-01
15:55:45
Email
Dla Nikosia zdówka,zdrówka i jeszcze raz zdrówka!!! Ja codziennie myję Robusiowi ząbki szczoteczką i pastą (są takie dla niemowląt, mam z Colgete). Na początku było trudno,ale przez jakiś czas ja myłam zęby w towarzystwie RObusia i teraz on już nie boi się szczoteczki i pasty. Myjemy kilka razy dziennie,ale nie zawsze tak często. Raz to minimum. Ciekawa-z tym przepłukiwaniem wodą to świetny pomysł,że też wcześniej na to nie wpadałam!
ciekawa
2008-04-01
16:59:59
Email
Jak pasta!!!!??? kurcze mnie dentysta mówił ze dopiero od roku coś tam bez fluoru można-muszę popatrzeć! Nastusia zwykle daje sobie poprzecierac dolne-górne dopiero co wyszły i jeszcze tam dziąsełka bolą to narazie zostawiam. a czy robi nie je tej pasty?????
agnieszka_z
2008-04-01
18:56:28
Email
Ale tu cisza :) Monik Orchidee najlepiej wstaw do donicy i na jej dno raz na kilka dni wlej troche wody i to wystarczy. Nie lubia jak maja za duzo wody. No i lubia jasne pomieszczenia ale nie pelne slonce :) My bylismy w sobote na weselu, wreszcie moglismy sie troche pobawic, a od niedzieli korzystamy z pogody i chodzimy na dlugie spacerki...
Monik
2008-04-01
21:11:38
Email
Ciekawa ja tej pasty daje kropelkę, tak pisze na opakowaniu. Tak długo wypłukuję szczoteczkę, aż woda będzie czysta. No i myjemy w wodzie mineralnej. Pasta nazywa się Colgate Smiles O-2 ages. Robuś ma wielkie zęby,sztuk 6:) Jest co czyścić:) Aga dzięki za instrukcje dotyczące orchidei. My tez chodzimy na spacerki, pogoda piękna, szkoda,że oj jutra ma znów się popsuć:(
agnieszka_z
2008-04-01
21:20:04
Email
Dzieki Monik za nazwe pasty- mmusze zakupic bo my z zebami szalejemy- Filip ma juz 8 i kolejne w drodze, Oliwier 4 i kolejne 4 widac pod skora (ale akurat u niego moze sie sporo zejsc zanim wyjda takie ma problemy...). No i moje zlotka przepieknie sie ze soba bawia- lata jeden za drugim i psoca we dwoch, uwielbiaja przechodzic jeden po drugim:) mam kupe smiechu i sporo pilnowania :)
mkkrycha27
2008-04-01
21:29:11
Email
Monia_I, jesli u Nikosia te zmiany w buzi to cos jak plesniawki, to znam stary sprawdzony sposob na to, postaraj sie lapac mocz jakmaly sika na gazik I delikatnie przecieraj nim te miejsca zaczerwienione, to sprawdzony sposob, I choc moze to kogos zniesmaczyc to dziala lepiej niz lekarstwa. U nas dzis byla caly dzien niania, Filip nia zachwycony, cay czas sieprzebawili, choc co jakis czas kontrolowal czy jestem w poblizu, a wieczorem przesiedzial tylko u mnie, a zawsze po powrocie mezaz pracy siedzial u niego.Widze, ze On doskonale czuje ze dzien powrotu mamy do pracy zbliza sie, wracam do pracy w piatek, a we czwartek jade do biura tylko na lunch, bo zona prezesa otwiera pizzerie I mamy degustacje pizz z jej baru. Fifi przesyla buziaki Nikosiowi z witamina C, zdrowiej szybko kochanie.
monia_ireland
2008-04-01
21:30:55
Email
do pielegnacji zabkow tez ja kupie ale ja mialam na mysli bardziej jezyk itp. Nikos zalapal zapalenie na jezyku no i konieczne jest nakladanie takiej masci po ktorej nikos chodzi z jezorem na wierzchu i sie wygluia-nie wiem czemu:) i pedzluujemy zawisina jakas. Pozatym pediatra kazal nam dodatkowo pedzlowac fioletem gencjany na wodzie. Zobaczymy.
monia_ireland
2008-04-01
21:43:00
Email
hehehe dzieki Fifi ale jedno z zalecen lekarza bylo nie podawanie wlasnie niczego z witamina C bo dostal tezsyropek ktorego dzialanie oslabia witaminka C:) I najedz sie tej pizzy ile wlezie!!!! moze Cie troszke wtedy przybedzie:) ale Ci dobrze:) Super ze Fifi dobrze znosi pobyt z niania-ale nie chce Cie "pocieszac" ja bylam przez 4 dni szczesliwa taki Nikos byl zachwycony jak zostawal nie ze mna-a pozniej 2 tyg bylo placzu:) no ale Wam moze sie uda:) co do pedzlowania to u nas nie sa to zwykle plesniawki ale konkretne zapalenie wiec musimy zastosowac to co nam lekarz przepisal. NIkos nie ma wogole apetytu.Chwala Bogu goraczka juz za nami i biegunka chyba tez bo przed kapiela zrobil juz twardsza kupke-mala ale w dobrej konsystencji:)
ciekawa
2008-04-01
21:43:04
Email
Moniu_i ja osobiście szczotkuje również język ale w przypadku dzieka gdy trzeba sie trochę nagimnastykować żeby w ogóle wyczyścić ząbki to wiesz język zostawiam w spokoju:) Dziewczyny trzymajcie kciuki może uda mi sie załatwic przeniesienie w pracy na inne stanowisko-kasa ta sama ale co innego w papierach i mogę do tego zrobić podyplomówkę i przy szukaniu innej posady łatwiej. jejka czeka mnie rozmowa z szefem;(
agnieszka_z
2008-04-01
21:53:36
Email
No Ciekawa trzymamy kciuki :) a ja w piatek lece do Mediolanu na weekend, bez chlopcow... nie wiem co to bedzie... zostaja z moja mama, ktora znaja doskonale bo jest u nas codziennie, ale nawet jak ja wyskakuje do pracy na trzy godziny to jak wracam to chlopcy sie na mnie rzucaja i caluja i przytulaja, a trzy dni bez mamy... cos mi sie zdaje ze ja to gorzej zniose niz oni :( no i lece z Katowic takze bede blisko niektorych z was:)
agnieszka_z
2008-04-01
21:57:28
Email
No i dziekujemy Ciekawa i Monik za wpisy w zdjeciach- znajomi maja piekna dzialke z pieknym ogrodem- chlopcy uwielbiaja tam przebywac... zreszta w ich domu tez :) maja przestrzen do latania bo "domek" ma ponad 500m2 :) no i dookola jest las, a za plotem mieszka Michal Wisniewski :) cudne miejsce do mieszkania z dziecmi, blisko miasta a powietrze zupelnie inne...
monia_ireland
2008-04-01
22:02:23
Email
Aga a WY tak caly czas zycjecie na odleglosc??? czesto??? napewno nie jest to latwe i ja nie wyobrazam sobie tego-majac tymbardziej dwujeczke. Podziwiam szczerze bo ja czasami zjednym mam zawroty glowy jak sie pusci w tany po mieszkaniu:)
agnieszka_z
2008-04-01
22:12:21
Email
Nie :) zyjemy caly czas razem, na miejscu :) ja spedzam z chlopcami cale dnie (czasami do pracy skocze. wyjazd jest czysto rekreacyjny i w zwiazku z tym mam najwieksze wyrzuty sumienia... ale kiedys trzeba ruszyc sie z domu...
monia_ireland
2008-04-01
22:20:54
Email
acha:) Aga komu jak komu ale Tobie akurat wyjazd sie nalzy chyba najbardziej z wszystkich tutejszych mam:)))))))) zagladnelam do dzielu z fotkami-pozazdrzoscic maluchow.....:)
Monik
2008-04-02
10:23:30
Email
Wiecie co, wyszłam na moment do kuchni odnieść talerze ze śniadanka, a Rob w tym czasie wylał moją wodę mineralną na podłogę. Szybko poleciałam po ręcznik, aby to wytrzeć, a kiedy weszłam do pokoju Robusiowi z buzi wypływała czekolada, która zresztą bardzo mu smakowała! Tata rano przed pracą otworzył sobie czekoladkę i zostawił ją na stole!!! Z jednej strony byłam wściekła,ale kiedy zobaczyłam zachwyconego Robusia to już nie wiedziałam czy mam się śmiać czy płakać. Oblizuje się do teraz. Szkoda,że mam tylko jedną parę oczu... Nie nadążam czasem za moim synem:) Co będzie jak naprawdę sam zacznie chodzić i biegać... oj oj.........
Monik
2008-04-02
10:26:11
Email
No i miałam Was zapytać, co sądzicie o jeżdziko-rowerkach? Monia_i chyba ma coś podobnego, bo widziałam na jakimś zdjęciu. Wczoraj na spacerku widziałam chłopczyka w wieku Robusia w takim jezdziku i mam ochotę go kupić.
Monik
2008-04-02
10:27:18
Email
myślę o czyms takim: http://www.allegro.pl/item339185471_super_rowerek_dla_twojego_dziecka_8w1_zobacz.html
Monik
2008-04-02
10:29:23
Email
tylko na tej aukcji jest używany, ale ładnie widać zdjęcia,więc można obadać:) Nowy kosztuje chyba coś ok 300zł,ale za 200zł też coś się znajdzie. Te tańsze to już są takie typowo po domku tylko.
Monik
2008-04-02
10:32:52
Email
i zapomniałam Wam się pochwalić,że kupiliśmy fotelik Ramatti,ale to już jakiś czas temu. No i jeszcze jedna ciekawostka- chodzimy z mężem na kurs tańca:) Mieliśmy 2 spotkania po 2 godziny, uczyliśmy się na razie walca, polki, rumby i fokstrota. Bardzo nam się podoba:)
monia_ireland
2008-04-02
10:42:26
Email
Monik mam jezdzik i jestem bardzo zadowolona. Na krotkie spacerki rewelacja a ile radosci na buzi Nikosia:) w domu jak np chce sobie wlosy umyc i jestem sama to poprostu wkladam go w jezdzik ijazda do lazienki:) powoli wyratsa z tej oslonki wkolo ale puki jeszcze ne cgodzi to jej scioagac nie bede. No i rzecz ta sluzy dluuugo. Nie moge Monik wejsc w link ale moze pozniej sie uda zobaczyc. Ja musze uwazac czasami bo jak np Nikos sie raz schylal na bok po cos to caly polrcial z jezdzikiem ale w domu sciagam mu podnozki i jest stabilniejszy.
ciekawa
2008-04-02
13:28:40
Email
Monik fantastycznie:) Och jak ja ci zazdroszcze. Jestem lwem parkietowym uwilebiam tańczyć niestety z tanem w parze gorzej choc kiedyschodziłam na kurs. Mój mąż jakos sobie radzi ale nauczyc sie czegos wspólnie to dopiero cos-zupełnie inaczej to wyglada na imprezach:)
Sylwetkar
2008-04-02
13:35:40
Email
ale dziœ wstrętnie blee niebyło nas pare dni bo spacerowałyœmy kożystałyœmy ze słonka pomagaliœmy też koleżance której urodził sie synuœ zuzia wpatrywała sie w niego jak zaczarowana wiecie jak tak porównywałam zuzika z malutkim Oskarkiem to wydaje mi sie to niemal niemożliwe że Zuzia była takmaleńka hmm a urodziła sie pół kg lżejsza i mniejsza. byłysmy też u lekarza Zuzia przytyła ładnie bo 500gr więc prawidłowo dla swojego wieku za dwa tyg robimy znów badania i zobaczymy co dalej
motylek
2008-04-02
13:58:03
Email
Zajrzałam na chwilkę się przywitać, na więcej nie mam siły... Monik fajny ten jeździk, my też parę dni temu zastanawialiśmy się nad kupnem, ale myślę, że jak na teraz to chyba jeszcze u nas za wcześnie, ale tak na roczek to chyba byłby w sam raz. Kurs tańca we dwoje - super sprawa! też bym pochodziła;) uciekam dalej leżeć.... okropne to uczucie, gdy tak dni przez palce uciekają, a nic nie można zrobić, bo na nic nie ma się siły - nawet poczytać.... :(
monia_ireland
2008-04-02
14:23:33
Email
Monik teraz mi link odpalil:)my mamy podobny jezdzik ale samochodzik nie rowerek bo wlasnie balismy sie ze NIkos na trojkolowym rowerku bedzie sie bardzej przewazal. Ale jak myslisz tylko brac go na spacerki w tym to jak najbardziej jest superowy:) tyle ze nie widze podnozkow a Robi napewno jeszcze nie wie jak pedalowac:) Chyba ze sa tylko na zdjeciu nie zalaczono.Podnozki sa dobre bo nozki trzyma sobie fajnie i nie obciera nozkami o podloze
Sylwetkar
2008-04-02
14:38:00
Email
Zuzik w wannie

Sylwetkar
2008-04-02
14:39:41
Email
jezdzik super ja myœlałam zastanawiałam sie nad czym takim lub podobnym na lato właœnie
ciekawa
2008-04-02
16:18:50
Email
Zuzik jaka piękna golaska;) ja też planowałam cos takiego ale my mamy bardzo małe mieszkanie i za jeździk robi w tej chwili fotelik do kamienia;) A nie wiem czy sens wydawać kase a potem na 3 minuty dziecko wsiądzie na dworze:) moje plany co do prezentu na roczek krążą nadal w koło klocków. Lub piaskownicy czy basenu na działke.
monia_ireland
2008-04-02
17:57:40
Email
jezdziki w stylu ktory mamy sloza i 3 lata dzieciom bo sciaga sie oslonki i sluza jako pojazd dla starszego malucha. A uwierz ze frajda dla malucha 100 razylepsza na spacerku niz wozku.Pozatym jadac na zakupy do marketu mozna zamias wozka wziasc i jezdzik i dziecko grzeczne ze hoho. No ale kazdy lubi co innego. Klocki Nikos dostal od Fifiego-lego-kosztowne alesuper sprawa:) jak podrosnie i zaczmie budowac to dokupimy duza pake:)
Monik
2008-04-02
19:12:53
Email
Motylku wracaj nam do zdrówka! Ja myślę,że jedzik warto kupić już teraz,bo więcej się go wykorzysta. Ja chce rowerek, bo tam można wszystko odmontować i jest rowerek z pedałami, dla młodszego dziecka są podnóżki.
monia_ireland
2008-04-02
22:51:05
Email
jesli sa podnozki to sie nie zastanawiaj:) zobaczycz radosc Robiego:) i koniecznie wstaw fotki z jego reakcja:) Motylku zdrowiej szybko!!!!
pierwiastka
2008-04-02
23:09:21
Email
my mamy taki rowerek, nie wiem czy dobrze widac ale samego rowerka nie mam na zdjeciach; z tylu jest kosz na zabawki ; juz nawet bylismy raz na spacerze jak było cieplo; wprawdzie nigdzie daleko sie nie wypuszczalismy tylko w okolice domu i placu zabaw; Maly mial niezly ubaw;

pierwiastka
2008-04-02
23:10:48
Email
oczywiście Piotrus wie lepiej gdzie sie nózki trzyma
pierwiastka
2008-04-02
23:19:26
Email
,

monia_ireland
2008-04-03
09:13:34
Email
aleon swietny:)) taki drobniutki:) a rowerek superwoy i napewno bardziej stabilny jak nasz samochodzik bo widac ze ma szeroki rozstaw kol i kola duze i pompowane.
zuczekm59
2008-04-03
13:34:15
Email
Dawno mnie nie było ale miałam zawrót głowy, byłam mamą i nianią naraz. Pisałam wam kiedyś o mojej koleżance, która ma synka 2m-ce starszego od Blanki i jest w ciąży, sytuacja się powtórzyła i teraz też pojawiła się holestaza, a ona z tego powodu tafiła do szpitala:( Tak ja stałam się opiekunką, teraz mogłam się trochę wczuć w sytuację Agi z tym, ze u mnie tylko jeden brzdąc się samodzielnie przemieszczał i było go wszędzie pełno. Dziś moja koleżanka wychodzi ze szpitala, bardzo się cieszę, ja jakoś bym dała radę z dwójką bo to tylko do godz 14( wtedy babcia wraca z pracy i go zabiera), ale ona strasznie za nim tęskni. Straszna jest taka rozłąka!
pierwiastka
2008-04-03
14:20:53
Email
Zuczku, podziwiam Cie!!! ja kilka razy miałam pod opieka Piotrusia + 3 mce mlodszy kuzyn - po takim maratonie miałam dosyc :) Ale i tak marze o drugim chłopcu ... :)
Monik
2008-04-03
15:13:44
Email
Zuczku ja również Cię podziwiam! Pierwiastko a z jakiej firmy masz ten rowerek?
pierwiastka
2008-04-03
16:38:25
Email
prawde powiedziawszy to nie wiem jakiej jest firmy :( Piotrus dostal go na chrzciny, to nawet nie wiem ile kosztował; W tej chwili stoi na parterze z wózkiem to nawet nie moge sprawdzic naklejek z firma :( /u nas w bloku wszystkie wózki i rowerki stoja na dole-mamy taki ogromny pusty "jakby przedpokój"-miesci mase wozkow itp /Teraz nawet nie moge zejsc na dół bo jestem sama z Małym, mąż na szkoleniu , wróci jutro, a z Małym nie wychodze bo chory; jutro jak mąz przyjedzie to zejde pooglądac te naklejki; Z rowerka jestem bardzo zadowolona, ma solidna konstrukcje, dobrze sie go prowadzi; nieskromnie powiem ze podoba mi sie najbardziej ze wszystkich rowerków jakie sa na naszej klatce; tamte nie maja takich solidnych łaczen; Bardzo sie ciesze, ze dostalismy ten rowerek :)))
Sylwetkar
2008-04-03
20:44:24
Email
Zuczku mama i ciocia z Ciebie na medal a Zuzia chciała sie pochwalić że od kilku dni niemiała kupki w pieluszce wszystkie lšdujš w nocniczku ha taka dumna mama z niej jestem że ho ho dziœ to nawet sama spodnie œcišgła podczas zabawy w łóżeczku a jak posadziłam na nocniki było si po chwili8 kupka
zuczekm59
2008-04-03
21:00:07
Email
Dzięki dziewczyny, ale miło mi się zrobiło, jednego jestem pewna, każda z was by tak postąpiła, jak mogę pomóc to czemu nie:) A jutro robię torta dla tego brzdąca-Kubusia bo w niedziele konczy roczek, a pamętam jak się urodził( jak by to wczoraj było) a za 1,5 m-ca będzie miał braciszka. Sylwetkar u nas też każda kupka ląduje w nocniczku, ale tylko dla tego, że Blanka robi jedną dziennie i to zawsze po przebudzeniu:)
ciekawa
2008-04-03
21:06:38
Email
O jej to gratulujemy Zuzi:) Żuczku podziwiam ja to Nastki jak widać z doświadczenia upilnować nie potrafię a co dopiero drugiego dzieciaczka. Słuchajcie dziś mój szef powiedział mi: "Pani Asiu ładnie pani schudła-korzystnie":) To tak po wojskowemu komplement:) A kolega spytał co ja ze sobą zrobiłam:) W ogóle to dziś opanowałam bardzo ciężki temat dotyczący pilnego raportu do Inspektoratu wsparcia-mówię wam 3 dni ciężkiej harówki-od samem bieganiny można zrzucić parę kilo:) Cały dzień na ostrym stresie i wkurzeniu z informatykiem walczyliśmy z nowym programem-chyba zażądam zaświadczenia, ze zrobiłam fakultet z informatyki:) Ale za to jaka satysfakcja:)
monia_ireland
2008-04-04
15:27:16
Email
jaka tu cisza!!!! dziewczyny powiedzcie mi jak zciemiaczkiem u Waszych pociech?? jakbylam z Nikosiem u pediatry w poniedzialek to nam powiedzial ze doscduze jeszcze ma a ja podaje caly czas witaminke d3. Czy ktoras ma jakies info na temat do kiedy powinno zupelnie zniknac??
bea1978
2008-04-04
15:32:54
Email
i znowu sie wtrące hihi Monia mój synek miał baardzo duże ciemiączko do niedawna, teraz ma na pół cm. a ma 17miesiecy, wczoraj byłam u lekarki i powiedziała, że jest okej i że się zrośnie. A z tego co się orientuję i mówiłam moja pani doktor wcześniej, to powinno się zrosnąć do 18miesiąca życia dziecka :)
monia_ireland
2008-04-04
15:33:44
Email
niby na necie wyczytalam ze zarasta do 18 miesiaca zycia. Pisze ze moze nawet miedzy 9-12m ale u nas pewnie bedzie to pozniej. Pozatym ja juz zastanawiam sie nad organizacja Nikosia urodzinek:) wkoncu to juz za 1.5miesiaca:))) No i super ze akurat bedziemy w Polsce:))) Nikosia babcia juz ma plan na pieknego torta:) a ja zastanawiam sie czy nie zamowic sobie znowu Karinki na te uroczystosc-piekne fotki by byly:) musze to przemyslec:)
monia_ireland
2008-04-04
15:34:52
Email
dzieki bea:)))) uspokoilas mnie baaardzo:))
mkkrycha27
2008-04-04
17:33:14
Email
Przesylam pozdrowienia z pierwszego dnia w pracy. Fifi z opiekunka. Bylas u nas od wtorku codziennie, maly bardzo ja polubil, ciagle sie z nia bawil, choc rano nie mial wesolej miny jak wychodzilismy, ale mysle, ze powoli przyzwyczaji sie. Ja strasznie tesknie, ale tez ciesze sie, ze wrocilam, bo mam fajna prace w fajnym zespole, ale do poludnia to musialam sobie wiele rzeczy przypomniec, jednak przerwa 11 miesiecy robi swoje. Fifi ostatno zaskakuje nas, pokazuje paluszkiem rozne przedmioty, jak maz wczoraj beknal Fifi ku naszemu zaskoczeniu probowal go nasladowac, przesyla buziaki, jak mowie do niego "idz Filipku do okienka i zobacz czy sa ptaszki w ogrodku" (parapet mamy na wysokosci Filipa pasda), to on idzie i wyglada przez okno, czesto podchodzi do nas i przytula sie, wczoraj zakladam skarpetke na noge a on podszedl i polozyl druga na moja noge. Mysle, ze te zmiany w jego zachowaniu sa efektem wychodzenia z choroby, jego skora wyglada coraz lepiej, spi spokojniej, budzi sie bez placzu, jest wesoly, gaworzy duzo wiecej, czesciej sie smieje, jak spiewamy, to on kiwa sie i ugina kolanka, tak jakby tanczyl, nie mowiac o ruchowym rozwoju, juz prawie stoi bez trzymania. Jestem taka zczesliwa, ze Filipek zdrowieje. Wiem, ze wybor tek homeopatki na lekarza prowadzacego w synka chorobie, to byl strzal w 10. Kilku lekarzy mowilo mi, ze ma alergie, a on je duzo rzeczy i nie widze zadnych obiawow alergii, skora goi sie, kupka 1-2 dziennie, wszystko w normie. Zycze milego weekendu
Monik
2008-04-04
21:24:10
Email
Słyszałyście dziś w wiadomościach o tym szpitalu w Rydułtowach? O sepsie na oddziale noworodkowym w tym szpitalu? W tym właśnie szpitalu leżałam z RObusiem i w dodatku w tym samym czasie, kiedy tam się to działo... Tyle tylko,że my leżeliśmy na oddziale niemowlęcym, tam gdzie teraz są przeniesione noworodki z tego szpitala. Cały oddział noworodków i położniczy został zamknięty. Szok... Ja też tam rodziłam...
ciekawa
2008-04-04
21:51:25
Email
Nic nie słyszałam ale szpitale to siedliska największego świństwa!
Sylwetkar
2008-04-05
10:18:30
Email
słyszałam czyatałam a my taraz mamy babcie w szpitalu niechodzimy w odwiedziny tacy niedobrzy jesteœmy ale boje sie żeby wujki ciotki którzy przychodzš do domu co chwile po coœ nie przynieœli "przy okazji" jakiejœ "niespodzianki" dla nuny
Capri
2008-04-05
18:02:30
Email
Hejka, ja też rodziłam w tym szpitalu, byłam tam od 31-06 maja, a ty Monik kiedy urodziłaś Robusia? wchodze na to forum ale nie wiedziałam że jest ktoś z tak bliska. Teraz znowu jestem majówką, mój drugi dzidziuś ma przyjść na świat 18 maja ale wybieram sie do Wodzisławia Śląskiego hi hi.
Monik
2008-04-05
21:38:44
Email
Capri ja rodziłam 9 maja! Super,że nareszcie jest ktoś z mojej okolicy!!! Pisz częściej, majówki są bardzo towarzyskie i przyjazne! Gratuluję CI kolejnej ciąży, fajnie Ci to wyszło:) Pozdrawiam:)
Sylwetkar
2008-04-06
08:58:46
Email
oj cisza u nas straszna. Zuzia chciała sie pochwalić nowš umiejętnoœciš umie dmuchać my dmuchamy na niunie tak delikatnie na twarz takie fajne słodkie minki wtedy robi a dziœ rano niunia wstała oczywiœcie pierwsze słowo tata po chwili chciała mnie obudzić zamiast tradycycyjnie paluszkami po grzebać mo w nosie oczach to dziœ zaczeła namnie właœnie dmuchać super to wyglšdało hmm tojuż jest gotowa na pierwszego torta a to już niedługo jak ten czas szybko leci jeszcze niedawno mieszkała w brzuszku
ciekawa
2008-04-06
13:40:55
Email
Sylwetkar Ty tutaj ekspert od nocnikowych spraw... Jak łapać kupkę????? Nastka stękała i ja ją szybko na nocnik a ona przestaje i w efekcie od rana kupki nie było:( Siusiu złapałam ale przypadkiem. Przyznam ze zaniedbałam nocnik. Musze kupić niani drugi i przykazać sadzać. A jak zrobi sie ciepło to kupie majteczek i przejdę na tetrowe pieluchy. Witaj Capri!!!!!!!!!!
Capri
2008-04-06
14:28:23
Email
Sorki machnełam sie, byłam w szpit.31 maja-6 czerwca (Oliwka urodziła sie 2 czerwca). Oki, postaram sie cześciej odzywać a nie tylko Was czytać. Musze sie pochwalić że moja niunia, zaczyna już stawiać pierwsze samodzielne kroczki!!
motylek
2008-04-06
22:28:29
Email
Cześć Laseczki, kilka dni mnie tu nie było, choć miałam ochotę, tylko siły i czasu brak! Na dniach się przeprowadzamy w inny rejon miasta, a w ciągu ostatnich dni jeździliśmy po przeróżne zakupy do mieszkanka, nawet dziś z w niedzielę;( jutro ciąg dalszy od rana, pojutrze też... ale cieszę się, że zmieniamy lokum:) Tylko troszkę mi smutno, bo nie będę miała neta w domciu, bynajmniej przez pierwszy miesiąc, wię czasem tylko od kumpeli lub Mamy zajrzę;) Ale nie chcemy zabierać ze sobą komputera, bo to zbyt wielki pożeracz czasu! Choć z drugiej strony bez internetu tp prawie już jak bez telefonu.... no ale cóż coś za coś!
motylek
2008-04-06
22:31:46
Email
Ostatnio mam okropne problemy z usypianiem Kingi - w ciągu dnie jest super - jak nie zaśnie przy piersi to zostawiam ją w łóżeczku, bawi się i usypia, wieczorem za to jazda na całego! Przy piersi nie chce zasnąć, więc wkładam ją zmęczoną do łóżeczka, a w momencie, gdy jeszcze mam ją w rękach zaczyna się wrzask! Włączam karuzelkę, próbuję porozmawiać, siedzę w pokoiku - nic to nie daje - ciągle krzyk! W końcu wychodzę z pokoju i pozwalam na to, żeby Kinia krzyczała do woli, szarpię się, żeby do niej pójść i ją utulić, lecz staram się być konsekwentna i skoro powiedziałam już dobranoc i że ma spać - przeczekać! No więc wczoraj po ok pół godz płaczu - padła, z kolei dzisiaj, gdy stwierdziłam, że wystarczająco już się moje Dziecko wykrzyczało - przytuliłam ją, wytłumaczyłam co i jak, poczekałam aż się uspokoi, dałam pierś i zasnęła.... nie wiem już co robić....... :(((
pierwiastka
2008-04-06
22:32:05
Email
Monik, nie miałam kiedy napisac bo bylismy sobota niedziela całe dnie poza domem; na rowerku mam naklejki Baby Mix Alexis.
ciekawa
2008-04-07
07:57:11
Email
Motylku chyba maluchom zaczyna sie zmieniać co jakis czas to spanie. Nastka od czasu dostawienia zasypia nam na piersi. Ale ostatnio zaczeła lunatykowac!! Todopiero cos! Raptem sie budzi i siada i czesto płącze w niebogłosy ale nic jej nie jest. Zorientowaliśmy sie ze lunatykuje gdy sie z takiego stanu raptem wybudziła a miała cały czas otwarte oczy. Wiecie co Nastka to mnie przeraza ona po tej chorobie zjada takie ilosci jedzenia ze nie nadażam robic. Jakikolwiek płącz jest zawsze spowodowany głodem dla niej 200ml to na raz i za 2 godziny znowu!!!! Ona zjada ogromne ilosci jedzenia.
Monik
2008-04-07
09:20:13
Email
Ciekawa u nas jest to samo. Rob po tej chorobie ma taki apetyt,że szok. Je o wiele więcej niż przed chorobą. Co do spania u nas nadal koszmarnie. Robuś budzi się kilkanaście razy, też często lunatykuje, u mnie chyba nie ma szans na odstawienie piesi... Zasypia ładnie, tylko tyle... Capri jesteś z Rydułtów?
Sylwetkar
2008-04-07
09:34:14
Email
Ciekawa u nas kupka lšduje w nocniku bo wprowadziłam niuni pewnego rodz rytuał że zaraz jak wstanie z drzemki lub po nocy po spacerku , przed spacerkiem siadamy na nocnik i zawsze lšduje sisi jak widze że Zuzik ucieka w kišcik albo podchodzi do łóżeczka i wycišga nocnik to szybciutko siadamy na nocnika
Sylwetkar
2008-04-07
09:35:20
Email
Ciekawa u nas kupka lšduje w nocniku bo wprowadziłam niuni pewnego rodz rytuał że zaraz jak wstanie z drzemki lub po nocy po spacerku , przed spacerkiem siadamy na nocnik i zawsze lšduje sisi jak widze że Zuzik ucieka w kišcik albo podchodzi do łóżeczka i wycišga nocnik to szybciutko siadamy na nocnika
ciekawa
2008-04-07
11:01:13
Email
Acha to i ja bede tak robic. U nas to trudniejsze bo większoscdnia ządzi niania le jak ją znam to zaraz Nastka bedzie super na nocnik robic;) Ja ta kupke to złapałam bo nastka stępkała a ma lekkie zatwardzenie to sie udało:) bo na zwykła kupke to takie szybko na nocnik grozi pogubieniem "złotka" hi hi. Monik jestem pewna ze po odstawieniu od piersi w krótkim czasie Robi zacze Ci przesypiać większosc dnia. U nas takie nasilenie podudek było tuzprzed odstawieniem. To i chęć poprzytulania i pojedzenia a teraz ma kasze o 22.00 i śpi ładnie do ok 5.00 Czasem dzien sie przesunie i nie dostaniej tej późnej butli to i wtedy potrafi spać od 19.00 do 3-4rano. Dziecko sie poprstu musi przestawic. Nastka to już doprowadzała mnie do szału bo niby ssała niby nie a non stop przy cycku a mnie plecy siadały ze sie rano podniesc nie mogłam. Pomijajac okresowe zapewne ząbkowe rewolucje to jest o 100% lepiej. I zaczeła sie przytulać:)
Sylwetkar
2008-04-07
14:02:29
Email
trzymamy kciuki za sukcesy nocnikowe a u nas nocki mimo że Zuzik zapomniała co to cyc dalej nieciekawe kilka pobudek więc pierwszxa drzemka 2-3h jest w łóżeczku a potem to już z mamusiš bo niemiałam siły tyle razy wstawać z łóżka wiem że czeka mnie oduczanie spania zem,nš w łóżku no ale hmm coœza coœ i najwczeœniej zasypia ok 22 i wyspana ok 8 w tym z 5 razy łeee łeee zwalam narazie jeszcze na to że może suche powietrze mimo że mamy włšczony nawilżacz ja też wstaje bopiciu może Zuzik też dlatehp
Sylwetkar
2008-04-07
17:19:59
Email
a to Zuzik na nocniczku

zuczekm59
2008-04-07
18:33:44
Email
Zuzik ŚWIETNA:))) Widzę że stosujemy tą samą metodę na nie zamoczenie bodziaka:) a kaczuchę mamy żółtą:)
zuczekm59
2008-04-07
18:37:26
Email
Synek koleżanki dostał teraz na roczek fajny nocnicze http://www.allegro.pl/item335058291_nocnik_3_w_1_drabinka_nakladka_kidskit_super_.html
Sylwetkar
2008-04-07
19:19:46
Email
Zuczku dzięki;-)) taki nocnik ciekawa sprawa my juz mamy osobno nakładke tatusiowi sp0odobała sie w sklepie i musiał już kupić curusi
supermum
2008-04-07
20:26:14
Email
dobry wieczór mamusie i dzidziusie! jak się macie? jak mamy pracujace? naomi ! pochwali sie jak idzie Ci parzenie kawy :P Widze ze nasze pociechy rosna jak na drozdzach ! juz za niedlugo bedizemy obchodzic "roczki" ale tan czas leci ehh az sie lezka w oku kreci ze wzruszenia! pochwale sie ze my ostatnio czynniy wypoczynek rodzinny preferujemy:) maz kupil mi rower a Boguskowi kask i fotelik rowerowy :) goraco Wam polecamy taka forme spedzania czasu . pozdraiwmy i zyczymy duzzzo sloneczka
monia_ireland
2008-04-07
22:50:41
Email
supermamuska gdzies sie podziewala???:) Zuzanka cudna:) my na roczek sprawimy Nikosiowi jakis fajowy nocio myslimy o czyms takim: http://www.allegro.pl/item335205402_fisher_price_muzyczny_nocnik_spluczka_wys_12h.html#photo lub takim: http://www.allegro.pl/item339577212_fisher_price_muzyczny_nocnik_od_baby_maxx.html#photo U nas ze spaniem nie ma problemow. Nikos zasypia kolo 20.30 i spi do 7-7.30 a w dzien o 11.00-2godzinki i o 15.00 godzinke lub 1.5. Dokladnie o jednych porach chodzispac i spisuper-puki co:) Monik WAm sie tez spanie ureguluje jak przejdziesz na butelke.
Monik
2008-04-08
08:17:22
Email
O Monia mam nadzieję,ale póki co będę karmiła . Myślę,że jeszcze warto przetrzymać to na wczasy, potem jeszcze te wesele w Niemczech a jak przyjedziemy odstawiamy!!! Monia te stroje będziemy zamawiać, tylko czekam jeszcze na dostawę z internetowego sklepu w Polsce, żeby poprzymierzać, a potem odeślę:) Ceny tych strojów u nas trzykrotnie przewyższają te z Anglii. Szok.
agnieszka_z
2008-04-08
08:34:30
Email
Czesc dziewczyny :) wrocilam juz z moich wojazy mediolanskich :) myslalam ze bede musiala czytac z dwie godziny a tu cos malo wpisow. Moniu_i jesli chodzi o te nocniki to mam ten ze spluczka i jest super tylko ze jeszcze nie dla naszych szkrabow. Na tym nnocniku widze dziecko dwu letnie a nie roczne- przynajmniej moi chlopcy sa zupelnie rozproszeni i nici z zalatwiania swoich potrzeb.
agnieszka_z
2008-04-08
10:26:25
Email
Monik
2008-04-08
12:22:23
Email
Piękne wystawy:)
pierwiastka
2008-04-08
15:01:42
Email
my mamy taki: http://www.allegro.pl/item336940011_fisher_price_muzyczny_nocnik_royal_potty_gratis_.html Piotrus dostał od babci, tylko, ze babcia kupiła w sklepie i zapłaciła 160 zł!!
pierwiastka
2008-04-08
15:09:11
Email
potem mozna uzywac jako nakladke na muszle http://www.miki.com.pl/show.php?id=3893&parent=29
Capri
2008-04-08
16:49:52
Email
Monik-mieszkam w Jastrzębiu Zdr. od roku ale pochodze z Rybnika. A Ty jesteś z Rydułtów?? Jeśli chodzi o karmienie to ja musiałam w 4-mcu odstawić Oliwke od piersi ze względu na drugą ciąże(na początku była zagrożona i brałam leki na podtrzymanie). Jak tylko przeszłam na mleczko modyfikowane mała śpi mi całą noc, rzadko zdarza jej się raz w nocy obudzić. Dużo pomógl też spiworek, przestałam ciągle sprawdzać czy sie nie odkryła. U nas urodzinki to będzie impreza łączona z pępkowym.
mkkrycha27
2008-04-08
16:59:41
Email
Dziewczyny, to strona ze szczepionkami nie zawierajacymi w swoim skladzie rteci (mogacej przyczynic sie do rozwoju autyzmu): http://www.autyzmpomoc.org.pl/bezpieczne%20szczepionki.htm
mkkrycha27
2008-04-08
17:39:45
Email
i jeszcze to : http://www.jut.pl/fragmenty-ksiazki.html
Sylwetkar
2008-04-08
18:27:32
Email
Capri witamy i gratulujemy ale jesteœmy nieprzywitałyœmy sie nawet wiecie co mam pytanie zaraz wyrusze i tak na poszukiwania na alegro ale jak zwylke co wy macie i polecacie chodzi mi o zabezpieczenia do kurków od gazu przy kuchence zauważyłam dziœ że Zuzik mi sie dobiera do nich
Monik
2008-04-08
21:21:11
Email
Capri ja mieszkam obok Rydułtów, w Pszowie. Dlaczego nie chciałaś rodzić w Rybniku na Orzepowicach albo w Jastrzębiu? Ja Rydułtowy wybrałam tylko dlatego,że to bardzo blisko i że jest tam mój ginekolog. Drugi raz tego błędu nie popełnię, mój lekarz nie wiele się mną interesował,tyle tylko,że na 3 godziny przed porodem podszedł,zapytał jak się czuję i oznajmił,że jeszcze dziś urodzę...Tak jakbym tego nie wiedziała... No zlecił jeszcze dla mnie ZO, które i tak za późno mi podali,zaczęło działać po porodzie dopiero... Przynajmniej poszłam się porządnie wykąpać, bo nic nie bolało. A o prysznicu na położnictwie wolę nie wspominać... Na cały oddział 2 małe prysznice, zasłonięte firanką z niekoniecznie ciepłą wodą... Do tego na cały oddział tylko 2 kibelki, z których korzystały i rodzące,bo na porodówce ani prysznica ani toalety. Jakiś koszmar...
ciekawa
2008-04-08
22:15:09
Email
Hej dziewczyny:0 Wiecie co... zciełam włosy-totalnie...znaczy na chłopaka:) I nikomu sie nie podoba prócz mojej mamy i siostry, które są zachwycone(??) No i mnie sie jeszcze podoba:) Postaram sie jutro cyknąć fotkę.
monia_ireland
2008-04-08
22:20:54
Email
no noCiekawa-z niecierpliwoscia czekam na fote!!!!!!!!!!
Capri
2008-04-09
08:41:50
Email
Hej, ja chciałam Rydy bo tylko tam dawali bez problemów ZO, a ja bardzo bałam sie bólu. I tak sie na nie nie załapałam a wspomnienia mam podobne: jak poszłam zgłosić w nocy że mam skurcze to mnie wyśmiały że to jeszcze nic i praktycznie do końca leżałam na sali z innymi babkami i odwiedzającymi. To było upokarzające. Pielęgniarka nie zwracała na mnie zbytnio uwagi, chyba że na to żebym nie dawała koca pod plecy bo to do przykrycia. Nikt sie nie interesował, ja myślałam że panikuje chociaż bolało strasznie,jak mi mierzyły skurcze to powiedziały że w sumie jak leże to przechodzą. Potem przyjechał mąż, zbadała mnie lekarka mówiąc że to już i za 20 min urodziłam.Ledwo zdążył sie przebrać.Na porodówce akurat była awaria światła, prysznic był jeden bo drugi w remoncie. W Rybniku szerzy się gronkowiec-zbyt częste przypadki, szpital ten nie ma dobrej opini mimo że nowy a po Jastrzębiu koleżanka miała takie przeżycia że kilka miesiecy później budziła sie z płaczem..Skoro mamy możliwość wyboru szpitala to wybieramy..nie zawsze trafnie.
Monik
2008-04-09
09:38:53
Email
Capri czyli,kiedy ty rodziłaś na cały oddział był tylko jeden prysznic??? Na porodówce nie ma wcale! Widzisz Ty miałaś przynajmniej salę. Ja przyjechałam w bólach o 5 rano i nie dostałam łóżka, chodziłam w bólach po korytarzu aż do 16!!! Nie chcieli wpuścić mnie na porodówkę, bo za dużo porodów i gruncie rzeczy rodziłam na korytarzu wśród innych mam, odwiedzających itd... Z bólu tez krzyczałam na korytarzu... Ale miałam pecha, bo było 6 porodów w ciągu kilku godzin i dlatego tak mnie potraktowano. Ordynator Rutkowski powiedział mi,że przesadzam, że udaję te bóle,bo rtg wykazuje małe skurcze!!! A przecież rtg bóli krzyżowych nie wykazuje, a nic nie poradzę, że kiedy się położyłam, bóle lekko ustawały... W sumie dobrze wspominam tylko dr Jacka Słomczyńskiego i taką Pani doktor Wieczorek. Ją w szczególności, bo choć nie była moim lekarzem prowadzącym, nie znała mnie, a potraktowała naprawdę w porządku. Kurcze o Orzepowicach nie słyszałam jeszcze tych negatywów,ale o Jastrzębiu niestety tak. Capri przy kolejnym porodzie życzę CI już samych dobrych wspomnień. Wszystkiego dobrego!!!:) A i napisz jak się czujesz? Ciekawa wklejaj fotkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Monik
2008-04-09
10:43:52
Email
Jaka u nas cisza ostatnio:( A gdzie jest nasza Joanna i Emilka???
ciekawa
2008-04-09
11:17:16
Email
O matko ale miałyście warunki!!!! Sama choc do cesarki szłam to miałam bóle krzyżowe to wiem co to znaczy a na ktg żeczywiscie małe skórcze widać!! Dopiero jak to napisałs Monik to sobie skojarzyłma ze połozna mówiła że małe te skórcze. No i ja też cała noc czekałam na cc. Ale cichutko po korytażu dreptałam. Zdjęcie zrobione jak znajde chwile w domu to wstawie. Joasia to chyba pisałą coś ze jej nie bedzie jakiś czas-dobrze pamietam??? Wczoraj dokupiłam Nastce śliczny nocniczek-różowy bo jeden oddałąm niani. A dziś rano piekne siusiu na nocniczek było:)
Capri
2008-04-09
11:31:15
Email
Tak, był jeden prysznic czynny, w głownej łazience. Byłam na sali już ok.3 dni bo miałam po terminie. Też chodziłam po korytarzu i kładłam sie z bólu między tymi wszystkimi odwiedzającymi, rodzinami, dziećmi.Nazwisk nie pamiętam ale była taka fajna pani doktor która mnie wzieła w końcu na trakt porodowy- ruda, krótkowłosa.W Jastrzębiu leżałam w listopadzie na patologii, w sumie nie było źle ale i tak zdecydowałam sie na Wodzisław.Tam sa lepsze warunki i ord. podobno bardzo pilnuje dyscypliny personelu. Czuje się już dobrze (jak na dziewiąty miesiąc), oprucz tego ze siadają mi plecy, jeste już spokojniejsza. Początek tej ciąży to był wielki szok.. a potem walka o dziecko, bo prawie3m-ce leżałam, miałam krwotok.Troche to wszystko za wcześnie ale cóż zdażyło się i teraz się cieszymy. Ma być druga siostrzyczka..
mkkrycha27
2008-04-09
11:34:56
Email
Mnie tez ciarki po plecach przeszly jak czytalam te wspomnienia Monik i Capri z porodu. U mnie byl full serwis. Po przyjechaniu do szpitala od razu zostalam zaprowadzona do pokoju gdzie mialam ktg, jak sie juz akcja porodowa zaczela rozkrecac to dostalam pojedyncza sale do porodu, w ktorej non stop byly dwie polozne, gotowe do pomocy w kazdej chwili, ordynator zagladal co jakis czas i badal mnie, nie dostalam zo, ale teraz po czasie mysle, ze to lepiej, po porodzie herbata i kanapki dla mnie i meza. Przewieziona zostalam do pojedynczej sali z synkiem, gdzie mialam toalete i przysznic tylko do swojej dyspozycji. W takich warunkach mozna czuc sie komfortowo, mam bardzo mile wspomnienia ze szpitala, polozna na wezwanie w kazdej chwili, uczyly mnie cierpliwie karmic piersia, kapaly malego, nawet kilka rzay zmnienily mu pieluszke, przy obchodzie rannym i wieczornym pytaly czy nie potrzebuje jakiegos srodka przweciwbolowego, wziely mi na druga noc Filipa do swojego pokoju, bo bylam wymeczona, a pierwsza noc nie spalam, bo nie mogalam sie napatrzec na mojego synka. Rano przychodzila obsluga i poprawial mi posciel, pytali czy nie trzeba zmienic. Ja rodzilam w szpitalu ktory ma najlepsza opinie w calej Irlandii jesli chodzi o oddzial polozniczy.
mkkrycha27
2008-04-09
11:35:52
Email
A i zapomnialam dodac, ze na obiad i kolacje byly zawsze trzy dania do wyboru :)
Capri
2008-04-09
11:39:10
Email
My nocniczka jeszcze nie mamy, chyba wybiore się z wózkiem na zakupy jak Oli wstanie.Najważniejsze że mam nowy wózek-tandem typu"ro po roku"dzięki czemu bede mogła gdziekolwiek sie poruszać z moją dwójką.
Capri
2008-04-09
11:42:54
Email
Tylko pozazdrościć:)
Capri
2008-04-09
11:43:55
Email
Takiego szpitala!!
Monik
2008-04-09
12:24:31
Email
Capri a jak te 3 miesiące Twojej nieobecności zniosła Twoja córeczka? Jak Ty to zniosłaś? Ja chyba zapłakałabym się na śmierć. Miałaś kogoś,kto mógł się nią opiekować podczas Twojej nieobecności? Podziwiam Cię naprawdę. A ta ruda lekarka to właśnie ta doktor Wieczorek:) Mkkrycha jak opisujesz te warunki z Twojego szpitala to wierzyć się nie chce. Jeszcze mi się przypomniało,jak po porodzie odwieziono mnie do sali, gdzie już leżała jedna mama a wokół niej pełno gości... A ja naga pod kołdrą, cała we krwi. Szok. Dopiero po interwencji mojej mamy, przyszła położna i wyprosiła odwiedzających. Wtedy dopiero mogłam się się jakoś umyć, ubrać i wyjść do łazienki... Dość narzekania, było minęło. Najważniejsze,że mam cudownego,zdrowego synusia, który dziś właśnie kończy 11 miesięcy:))
mkkrycha27
2008-04-09
12:49:14
Email
Duzo zdrowka i radosci dla Robercika :) Dziewczyny myslicie juz o menu na pierwsze urodziny? Moze macie jakies fajne pomysly, przepisy, podzielcie sie nimi.
ciekawa
2008-04-09
13:03:41
Email
Ja zamawiam pyszny tort i ewentualnie jakieś ciasto zamówie i kawusia:) Monik całuski od Nastusi dla Robusia-ona wczoraj skonczyła 10mies;)
mkkrycha27
2008-04-09
13:12:25
Email
Ciekawa, czyli robisz urodziny Nastce na slodko (ciasto i kawa)? Bo ja juz sama nie wiem jak to zorganizowac, po pierwsze nie bede miala za bardzo czasu na wymyslanie wielu dan, tez myslalam o tym zeby zrobic na slodko, no moze jeszcze grill dla doroslych, bo moze bedzie ladna pogoda, tylko z drugiej strony u nas bedzie kilkoro maluchow w roznym wieku, to moze ten grill byc niebezpieczny, po drugie przylatuja do nas tesciowie i chrzestna Filipa wieczor czesniej przed urodzinami Filipka, wiec maz musi po nich pojechac na lotnisko, czyli nie pomoze mi w domu. Chce tez przygotowac cos do jedzenia dla dzieciakow. Myslalam o roznych owocach, galaretka wlasnej roboty z owocami i jakies przekaski, tylko kiedy ja znajde na to czas pracujac. Tort tez chyba zamowimy.
Capri
2008-04-09
13:14:46
Email
Leżałam 3-mce ale w domu,w szpitalu tylko 10 dni. I tak było ciężko chociaż córeczka codziennie mnie odwiedzała płakałam nie raz.Pomagał mi tylko mąż, zresztą w tym okresie jak byłam w szpitalu to on chodził właśnie o kulach (po kontuzji na treningu). Oliwke nosił w nosidełku. Ja do tej pory jej nie podnosze, jak zostawałam sama w domu to przesuwałam ją z pokoju do pokoju na kocu. Teraz drepta za rączke lub próbuje sama maks. 5-7 kroczków. Chyba dzięki temu jest taka samodzielna.Też już myśle o roczku ale raczej zdecyduje sie na jakieś party w ogrodzie dużo balonów, śmieszne czapeczki itd. połącze to z pępkowym. Moja córcia uwielbia zespół Fell i robi wtedy tany tany więc tańce też będa.
Capri
2008-04-09
13:19:41
Email
Ja zamówie sprawdzoną i nie drogą firme kateringową. Mają zestawy dla dzieci. Przynajmniej jedzenie z głowy.
Capri
2008-04-09
13:21:15
Email
Wszystkiego Naj dla Waszych pociech!!!!!!!!!
ciekawa
2008-04-09
13:29:01
Email
Oj Capri to nie wesoło było ale dzielna z was rodzinka(od najmłodszego do najstarszego) tylko poklaskać;):):) Mkrycha ja miałam dylemat gdzie robic roczek bo u mnie w domu to maks 5 osób i to juz ciasno, myślałam o kafejce ale dla samego tortu nikt miejsc nie rezerwuje;( Po buzliwej rozmowie doszliśmy do wniosku ze nie bedziemy spraszac tyle osób co na chrzciny-wtedy było 14., bo niektórzy nie racza zadzwonic czy dziecko wogóle żyje!!!!!! Niestety małe zainteresowanie naszym dzieckiem aż przykro sie robi;(:( Zamówie wiekszy tort i zaprosze dwie siostry męża-jedna to chrzesna i mojego brata chrzesnego do tego my i babcia i moja siostra. Moi chrzestni-chce ich zaprosic ale brak miejsca-zaprosze ich nastepnego dnia na ciasto do nas. Co do meni to kisiel z soku przecierowego typu kubuśto swietny pomysł a pociac owoce można wczesniej w wmiseczne szczelnie przykryte przetrzymasz z poprzedniego dnia-przystroicmożna truskaweczką nawet. Dla dorosłych fajnie i szybko sie robi: kupujesz gotowe babeczki tylko owoc i łuzka budyniu+ łyzka galaretki. Na serio bardzo szybko tylko na czyms ułozyctrzeba i do lodówki. I można takie same zronic z mięsnym farszem-pomimo ze te spody sa słodkawe. Jakaśzapiekanka z makaronu, szynki i serka-szybka i prosta.(jaks cebulke trzeba ddac i przyprawy, moze być z tuńczykiem) albo lasanie, Można upiec sporo udek z kurczaka to nawet na zimno dobrze tylko musiały by te udka w przyprawach poleżec noc bo na zimno słabiej je czuc. No i nieśmiertelne koreczki. Całoścskłądników mozna pokroić dzień wcześniej wieczorem tylko dokładnie przykryć folią. A tort zamów i ciasto jakieś dobre też woglesie nie szczyp masz sie bawić nie robicza kucharke;)
ciekawa
2008-04-09
13:37:14
Email
Wiecie tak mi sie teraz przykro zrobiło bo... to co napisała to prawda nawet mój brat chrzestny Nastki nie za bardzo sie interesuje;( Ja rozumiem ze nie ma jak wpaść czy cos ale zapytać czasem co słychac(??) Jak maławyladowała w szpitalu wysłąłąm mu smsa ato odpisał tak wiecie cos w stylu "ale numer" -nastepnego dnia nawet jednego pytania co wyniki pokazały.A brat męża to wogóle nic ani razu nic sie nie pytał nawet jak rozmawiali przez telefon-to mój maz sie zaparł i nawet jego zony nie pozdrawia ze złosci. A zawsze pozdrawiał. oni sie staraja o dziecko i kiepsko im idzie ale czy to tłumaczy taki brak zainteresowania??? Nawet jak ich odwiedzamy-przy okazji wizyty u dziadków-bo oni nie zapraszaja(to sie wpraszamy)-to Nastka jest tak traktowana jak by jej nie hyło;( No zadnego kompletnie mówienia do niej czy cos-no wieciet ak jak sie reaguje na dzieci małe-nic....:(
mkkrycha27
2008-04-09
13:41:23
Email
Dzieki Ciekawa, fajne te pomysly na jedzenie, tak tez zrobie, cos szybkiego. Myslalam tez o kupieniu malych kukurydzek, brokul, kalafiora, fasolki i podania na cieplo maluchom jako takie jednoskaldnikowe danie. U nas bedzie ok.8-10 doroslych i 3-4 dzieci. Ale oni raczej przyjda sie pobawic z dziecmi a nie na wyzerke. A z tym interesowaniem sie rodziny moim dzieckiem, jest podobnie jak u Ciebie Ciekawa, jak bylam kilka razy w Polsce z Fifim, to malo kto nas odwiedzil.
zuczekm59
2008-04-09
18:02:04
Email
Faktycznie Caprijest za co Cię podziwiać, ale widzę po mojej koleżance, która jest w identycznej sytuacji, że Wy siły macie za dwie:) Ciekawa co do tego o czym ty piszesz to też mogę się przyłączyć:( Mój szwagier mieszka z teściami jak urodziła się Blanka nawet nas ( a raczej maleństwa) nie odwiedzili, poznali ją dopiero jak przyszliśmy z nią do teściów, ale oczywiście jak by jej nie było, teraz za 3tygodnie rodzi im się córeczka, mam już przygotowany dla niej prezent, chcę tam iść, przywitać się z nowym członkiem rodzinki, ale przy okazji jakoś dać do zrozumienia, że my umiemy się zachować w odróżnieniu do nich!!! Może poradzicie mi co powiedzieć! To właśnie moja wielka wada - JESTEM STRASZNIE PAMIĘTLIWA! A zdjęcie ciekawa gdzie?
ciekawa
2008-04-09
19:15:54
Email
Photobucket
ciekawa
2008-04-09
19:16:29
Email
jej zasnęłam na chwile a tu na trening trzeba pędzić!!!
zuczekm59
2008-04-09
19:21:44
Email
Dla mnie super!
supermum
2008-04-09
20:01:26
Email
Ciekawa zacytuję mojego męża : "Anna Mucha" :))) to komplement oczywisice :) bardzo korzystna zmiana, młodziej wiosennie promiennie :)
supermum
2008-04-09
20:03:58
Email
Capri jestes niesamowita!!! gorace slowa uznania i trzymam mocno kciuki za Was!!!!
supermum
2008-04-09
20:08:54
Email
Dziewczyny wspołczuje Wam tych koszmarow szpitalnych ..... z tego co piszecie wiele spraw szwankowało... ehhh. Teraz jeszcze bardziej doceniam to ze ja mialam to szczecie i rodizlam w Gliwicach. Oczywisice sa tez zle opinie o tym szpitalu ale naprawde nie pojmuje ich zaadnosci! Bylam, widzialm, rodizlam i moge tlyko chwalic. pewnie ze mozna by sie czegos przyczepic no ale spzital to nie dom. a jak na szpital to uwazam ze jest naprawde przyjazny i matce i dziecku. Jelsi ktoras bedzie miala okazje to zapraszam do Gliwic :) a czy ktos ma kontakt z MALWINA? kurcze chyba tesciowie nie dadza jej az tak popalic ze ju zni ema sily na forum? a moze juz pracuje? tak czy siak pozdrawiam ja bo moze nas podczytuje? ;)
monia_ireland
2008-04-09
20:26:37
Email
ciekawa!!!!!!!!zajeb................wygladasz. Poprostu suuuuuper!!!!!!!!!!!!!!!!ktos kto ci doradzal ten fryz sie nie pomylil:)
motylek
2008-04-09
22:51:16
Email
Ciekawa muszę przyznać, że jak przeczytałam, że ścięłaś włosy - pomyśłałam - katastrofa! ale jakże się myliłam!!!! zajebiście wyglądasz! nic dodać nic ująć!
mkkrycha27
2008-04-09
23:03:19
Email
Ciekawa, super wygladasz!! Ja jestem wielbicielka krotkich fryzur, scinam wlosy od 14 lat :).
ciekawa
2008-04-10
06:59:51
Email
Oj jak miło z waszej strony-wiecie na serio mało komu sie poboda-nie wiem czemu bo nosiłam sie juz krucej. Ja zapuszczam włosy a potem zcinam bardzo kruciutko zeby znowu zapuszczać:) Mnie sie podoba choc usłyszałam wile komentarzy w stylu "jej dlaczego".
Monik
2008-04-10
09:53:36
Email
Ciekawa mnie się też podoba. Ja bym się tak w życiu nie obcięła,ale Tobie bardzo pasuje:) Co do interesowania się Nastusią przez rodzinkę- u Nas tez tak jest niestety... Przejmowałam się tym,ale teraz mam to gdzieś.
supermum
2008-04-10
10:21:29
Email
ehh u nas tez podobnie z zainteresowaniem rodziny i znajomych. a wiecie co? obcy ludzie potrafia milej i czesciej zrocic uwage na maluszka niz "swojacy" Dzis jak wracalismy z przychodni to 3 osoby zagadywałay do Boguska:) Bylo to bardoz sympatyczne no ale coz. Jak komus szkoda czasu na telefon czy smsa....z drugiej strony moja (wydawalo mi sie kiedys ze dobra) kolezanka na moje pytanie dlaczego ciagle nie ma dla nas czasu itp. wiecie co odpowiedziala? ze jest zazdrosna. ze mam takiego super syna i wspanialego meza. Moze Wam tez zazdroszcza i nie potrafia sie cieszyc naszym szczesciem?
ciekawa
2008-04-10
10:31:18
Email
O ile tłumaczyło by to brak zainteresowania znajomych to rodziny w zadnym wypadku-nawet na święta kurna olek. Moje dziecko na zajaca dostało od cioci kaczke-taki taki upominek, od niani dostało a od wujka-brata meża nawet "pocałuj mnie w d..". Ja zresztą pytam o dzieci kolezanek i o ich ciaże!!! i prosze o zdjęcia jak mogą wysłać.
ciekawa
2008-04-10
10:34:42
Email
Jakieś maleństwo pogryzł pies !!!! Pitbul!!! Co do cholery motywuje ludzi do posiadanie takich agresywnych mieszanek!!!!!! Boze takie maleńkie jak Nastka bo raczkowało obok!!!!!!! Mj pies jak tylko spojrzy spod byka na ia ma w skóre i nie zostawiam ich samych!!!!!!!
Sylwetkar
2008-04-10
10:47:47
Email
Ciekawa zaje,,fajnie wyglšdasz jak nastolatka mi też podobajš sie krótkie fryzurki ale niemam na tyle odwagi wydaje mi sie że z długimi włosami zawsze cvoœ można zrobić a z krótkimi już nie chociaż pewnie niemam racji i co mnie jeszcze powstrzymuje przed œcięciem włosów to to że potem jest ten okres odrastania z fajnej króciutkiej do nijakiej jak sie chce zapuœcic pewnie dobry fryzjer wystarczy wymyœlam ni i mój mšż nielubi mnie w krótkich włosach.Chyba wszyscy tak majš w rodzinie my niestety też Zuzia obchodzi pare osób tylko i tak jak pisze Supermum bardziej obcy sie nami interesujš niemówišc o prezentach jak u Ciekawej ale nawet o życzliwych słowach o zainteresowaniu oi czasie poœwięconym niuni może jestem dziwna i za dużo wymagam ale to dla mnie dziwne że babcia Zuzi moja teœciowa {mieszkajšca na tym samym podwórku} niespędziła jeszcze z wnusiš sama nawet 5 min sekund na spacerek jej nieweżmie hmm a z pieskiem na długie spacerki chodzi przyjechała chrzestna niuni jest już dwa tygodnie mieszka niedaleko hmm była dwa razy na pięc min co słychać bez prezętów bo przecież niebyło okazji od Bożego Narodzenia
Sylwetkar
2008-04-10
11:06:46
Email
Ciekawa może teraz spadnie na mnie grad obelg ale to niewina psa tylko właœciciela rozmawiałam kiedys z weterynarzemowszem te psy maja zakodowana w psychice agresja walka itp ale idzie wychowac na potulnego baranka kumpel mieszka obok ma [pitbula i zalizal by cie na smierc i pare innych ktore zxnam naprawde duzo zalerzy oid wqlasciciela jak wychowa i traktuje tez mi sie podobajate psy ale niestety... mamy babcie
Sylwetkar
2008-04-10
11:20:34
Email
sorrki za byki ale niunia mi na kolanach szalała
ciekawa
2008-04-10
11:26:44
Email
Sylwetkar kochanie jak najbardziej masz racje!!!! Co nie znaczy ze ja sie np boje takich psów i może mi włąściciel mówic ze to baranek a ja nie podejde. Ale szlak mnie trafia jak widze takiego psa bez kagańca, bez smyczy biegajacego miedzy ludźmi. W sumie nawet mały moze byc niebezpieczny no ale zawsze łatwiej bronic sie przed małym jak jakims bojowym! Nie trzeba daleko szukac-wracałam przez park a tam młoda siksta z takim psem.Starsza kobitka woła do niej trzymajac swojego pieska(małego) zeby tamta wzieła psa na smycz a ta pipa do niej "jak uznam za stosowne to wezme!!!"
Monik
2008-04-10
12:19:47
Email
Który wózeczek bardziej Wam się podoba? Nie chodzi mi o wybór koloru. Co Wy na to? Baby design czy graco?



czy ten


ciekawa
2008-04-10
12:29:38
Email
Monik ja mam ten model graco tylko mnie sie udało za małe pieniadze z gruba osłonka na nogi. Ja jestem zachwycona-pierwiastka chyba też bo ma taki sam od tegosamego sprzedawcy. Szkoda tylko ze ten model nie ma regulowanego podnózka, ale za to lekki jest i łatwo nim manewrowac.
Monik
2008-04-10
13:03:55
Email
a ile za niego dałaś razem ze śpiworkiem i jaki masz kolor?
ciekawa
2008-04-10
13:10:24
Email
Kolor mam ten sam a okrycie jest od innego modelu bo ten nie posiada pierwotnie-ale pasuje idealnie. Pokrycie jest żółte. Kurcze przedmiot poszedł do archiwum a ja nie pamietam-moze pierwiastka pamieta??? Choc pamiętam 250 były same bez okrycia a w sklepie 300 to ja chyba włąśnie za 300zł mam z okryciem i polia przeciwdeszczowa. jakos tak
ciekawa
2008-04-10
13:18:09
Email
Przepraszam pomyłka mam granatowy cały-czyli nieco ciemniejszy.
Monik
2008-04-10
15:55:03
Email
No w sumie chyba wychodzi to samo,bo teraz są po 269,259, a te granatowe i takie czarne jeszcze tańsze.
Capri
2008-04-10
15:56:41
Email
Wracając do sprawy zainteresoawnia rodziny itd. czasami sie zastanawiam jakie relacje będa między moimi dziećmi i troche mnie to dołuje. Nie wiadomo czy to kwestia różnicy wieku, wychowania czy "charakterku". Moje relacje z bratem też nie są do końca takie jak bym chciała a wychowywałam go w dużej mierze ja bo szybko straciliśmy mame. Człowiek chce stworzyć szczesliwą kochającą rodzinke a życie życiem.. Moja niunia zaczyna pokazywać różki jak jej cos nie pasuje to ze złością kładzie się na ziemię i ostentacyjnie płacze choć nic takiego sie jej nie dzieje. Ja na to nie reaguje bo nie chce zacząc jej ustępować.
Monik
2008-04-10
15:57:01
Email
NO chyba zdecyduję się właśnie na ten baby design, bo ma regulowany podnóżek, kosztuje 299.
Monik
2008-04-10
16:14:22
Email
Pierwiastko czy to jest ten rowerek,który Wy macie? http://www.allegro.pl/item337396711_nowoczesny_sterowany_rowerek_cudo_krakow.html
Monik
2008-04-10
16:18:33
Email
Capri Rob też już zaczyna się złościć, ale ja mu nie odpuszczam. Najgorzej jest na spaserze albo w sklepie,jak wstaje mi wózku! Nogi wyprostowane, sztywne,że muszę go wyciągnąć! W jednej ręce wózek w drugiej on. Do domu przychodzę zdenerwowana,spocona i mam wszystkiego dość. Co do relacji, mnie najbardziej wkurza jak gadam z jakąś kuzynką itp na gg i nawet nie zapytają jak tam RObuś, czy zdrowy itd, tylko faszerują mnie swoimi problemami...
ciekawa
2008-04-10
16:36:51
Email
Kurcze coraz częściej wcina moje posty!!! wrr. Monik my zapłaciłyśmy 229zł za komplet. Monik a reszta bezdzietnych postrzega nas jako mające tylko jeden temat:) Nawet jeśli wspomni sie o dziecku tylko raz to o ten raz za dużo;)
Monik
2008-04-10
17:07:37
Email
dokładnie... h... z nimi.
Sylwetkar
2008-04-10
20:00:17
Email
Ciekawa kochana teraz ja przyznam Ci racje a ten pies to nie Pitbull tylko bultelier tych to i ja sie troszke obawiam chciałabym właœnie pittbula a tamtejlasce op której piszesz niewiem co bym zrobiła za takš odzywke.Zuzik też ma ataki złoœci jak coœ chce a ja niedaje bo noiemoże tego albo jak czasami niewiemo co chodzi krzyczy piszczy sztywne nóżki wygina sie ale jak niezwracamuwagi w domu włoże jš do łóżeczka i wychodze z pokoju to po hwili jest spokój
ciekawa
2008-04-10
20:57:11
Email
O matko co te moje dziecko wyprawia chyba ma przesilenie wiosenne jak mama. Nie może biedna zasnąć siedzi na mnie wrzeszczy, płacze, trze oczy-nie da sie przytulić, zapiera sie nogami i rekami!!! Po czym raptem cisza i plask pada mi na klatkę piersiową jak pijana i cisza-kilka minut spokoju i znowu;) Wkurzyłam sie wsadziłam do łóżeczka w 3 minuty śpi:) ręce mi opadły:)
monia_ireland
2008-04-10
22:22:07
Email
hejo laeczki. Jsli chodzi o zainteresowanie rodziny i znajomych Nikosiem to u nas akurat jest ono ogromne-moze dlatego ze nas nie ma w PL ale jak znam swoja rodzine i tak bylo bywielkie jakbysmy tam byli. Caly czas pisza dzwonia i nic ich nie interesuje tylko jak Nikos itd-babcie specjalnie kupily sobie kamerki do skype by moc ogladac niunia:) a ciotki zjezdzaja sie tabunami do nich na seanse z Nikosiem:) rodzina ktora tu jest ze mna i nasi znajomi wprost uwielbiaja synka naszegoi zasypuja go non stop prezentami-pozatym jak wychodzimy do znajomych to odpoczywam bo wszsycy bawia Nikosia jak moga:) ostatnio wyszlam z kolezanka na gore do lazienki nalozyc jej farbe po czym jak wrocilam panowie uspili NIkosia i zrobili mu mega zarabiste legowisko:)co do zlosci u nas tez sa czasami a zasypianko mamy super-flacha i nyny:) pozatym mam male obawy bo 3 dzien okres mi sie spoznia ale mam nadzieje go dostac:)
ciekawa
2008-04-11
08:11:00
Email
no i tego Ci zazdroszcze Moniu:( No ale cóz za to cioice sie interesują i pytaja i nawet same sie zapowiadajaze wapadną do Nastki:) No i babcia sie trzesie zeby sie z niunią pobawić ;) A ja kurcze ztym okresem nadal cisza(??) Ostatnio przy zakłądaniu spiralki usg pokazało ze jeszcze długo nie bedzie-tak sie zastanawim kiedy wreszcie-zaczyna mnie to stresować bo ze spiralka moze byc większe krwawienie a ja w białych portkach na treningach-jak poleci zeby nie po nogach odrazu!
Monik
2008-04-11
09:41:30
Email
U nas babcie też interesują się bardzo, pradziadkowie tylko jedni,bo drudzy mają wszystko dupie, a jak Rob ich widzi to patrzy jak na nieznajomych. Najgorzej wypada z kuzynostwem... Chrzestni też średnio zainteresowani, ale co zrobić. Monia zazdroszczę,że u Was wszystko wygląda tak kolorowo. Ciekawa dziwne,że jeszcze nie masz okresu. Ja właśnie dostałam i mam bardzo obfity,to już chyba 5? Nie pamiętam dokładnie. A ROb już sam stoi i zaczyna sam chodzić:) Chodzenie przy meblach już go nie pociąga, przychodzi chwyta mnie za rękę i chce chodzić:)
mkkrycha27
2008-04-11
10:11:59
Email
U nas tez babcia (mama meza, moja mama zmarla 3 lata temu) za Filipkiem szaleje, do tego stopnia, ze powiedziala do Marcina, ze wnuczki kocha sie mocniej niz swoje dzieci. Jak mielismy przyjechac do Polski, to przemalowali pokoj, w którym mial spac Fifi, bo stwierdzila, ze w pokoju musi byc odnowiony dla wnusia. Ona codziennie oglada zdjecia wnusia, czesto przy tym placze z tesknoty, troche mi jej szkoda, bo nawet nie jestem w stanie wyobrazic sobie jej tesknoty, a jak przyjezdzamy to jest czyste szalenstwo, z pracy leci jak szalaona zeby byc z Fifim, zglasza swoja gotowosc do nocnego wstawania, wszedzie stoja wnusia zdjecia. Jak jej corka wrocila po 3 miesiacach z Anglii, to pierwsze co jej kazala zrobic to ogladac plyty z Fifim, nie pytajac jak jej bylo w Anglii. Bedzie u nas caly sierpien, juz liczy dni :)
Sylwetkar
2008-04-11
10:52:28
Email
Ciekawa u nas wczoraj w nocy było to samo krzyki wrzaski uspokoiła sie dopiero jak jš tatuœ potulał Mkkrycha Monia powiem szczerze troszke wam zazdroszcZe takiego zainteresowania ze ztrony rodziny czasami poczebowałabym pomocy żeby mi ktoœ na chwile wzioł niunie jak musze coœ zrobić wyskoczyć nagle po zakupy a np ale mam to gdzieœ prosiła sie niebede
mkkrycha27
2008-04-11
11:13:50
Email
My mieszkamy 2500tys km od dziadkow, ale wiem, ze jak bysmy byli blisko, to w kazdej chwili moglabym liczyc na to, ze tesciowa zaopiekuje sie Filipkiem, jak bylismy w Polsce to moglam wszedzie wyjsc, jak byla potrzeba, to tesciowa dzwonila dopracy i mowila, ze nie moze przyjsc, wszystko to dla wnusia,do poludnia dziadek wychodzil na spacer z Fifim, a po poludniu babcia, rano brali go do siebie, a ja moglam pospac, troche wtedy odpoczelismy i poodwiedzalismy wieczorami znajomych, co w Irl jest niemozliwe, bo nie mamy z kim zostawic synka, teraz moze bedzie latwiej, bo mozemy poprosic opiekunke o przyjscie wieczorem na dodatkowe godziny. Moja mi pierwszy tydzien w pracy, i powiem Wam, ze juz nie chcialbym wrocic do siedzenia w domu, Filipek bardzo lubi opiekunke(ona przychodzi do nas do domu), jak wracamy jest usmiechniety i steskniony za rodzicami, a my za nim. Popoludniami tulimy sie, bawimy, wyglupiamy. Mysle, ze on nie znosi zle naszej rozlaki, bo czuje, ze mi jest dobrze w pracy, a zadowolona mama, to zadowolone dziecko.
ciekawa
2008-04-11
11:23:49
Email
Sylwetkar jestessuper mamcia:) Mkrycha moja mama tezbrała wolne jak musiałm do pracy isca nastka miałą trzydniówke.Druga babcia niestety niezyje. Teraz przejmie Nastkę i bedzie do nas przychodzic bo jak twierdzi u nije za duzo rzeczy do poprzewracania i sie boi. Monik no nie mam tej miesiaczki kurcze-nie zebym teskniła ale jakos tak dziwnie ale ja z hormonami zawsze miałam problemy.
ciekawa
2008-04-11
11:25:17
Email
Mkrycha mały sie przyzwyczai-Nastka moze pamiętasz reagowałacudnie na nianie ale za to w domu miała ostre napady płaczu!! Ale dzis to na widok niani piszczy z zachwytu i nie ma oznak zadnych zbytniego stęsknienia.
mkkrycha27
2008-04-11
11:36:37
Email
Ciekawa, pamietam te bunty twojej corki. U nas nie ma nic takiego, moze nie bedzie. Jak dotad, to to stesknienie Fifi pokazuje w taki sposob, ze po powrocie z pracy ciagle chce przebywac u nas na rekach, i tak chodzi ode mnie do meza na rece. Jak juz sie natulimy i nacalujemy, to wtedy mozemy spokojnie zjesc obiado-kolacje, a maly w tym czasie chodzi dookola lawy i sepi cos do jedzenia z naszych talerzy. Ja gotuje wszystko na parze, wiec spokojnie moge dzielic sie z nim jedzeniem. A po obiedzie mamy czas na rodzinne zabawy.
mkkrycha27
2008-04-11
12:02:41
Email
U nas w pracy zbiera sie wlasnie ekipa na go-card-y (te male wyscigowki na torze wyscigowym) na nastepny piatek po pracy, ale ja sie nie pisze bo nie chce zeby Filip siedzial caly dzien i wieczor bez rodzicow, pojdzie tylko moj maz, czuje, ze bedzie super zabawa. Oststnio byli na Paint-Ball-u, bylo super, tylko cialo od uderzen kulkami bolalo :(
monia_ireland
2008-04-11
19:50:59
Email
Mkkrycha masz racje-niech chodz Marcinek sie rozerwiepozrdnie-napewno zabawa bedzie przednia:) Monik gratuluje Robiemy postepow z chodzeniem:) a ja....ja nadal czekam na okres. Jak do niedzieli nie dostane to kupie test. Moj mazjuz zaciera rece bo on bardzo by chcial drugie juz:) ja jednak licze ze okres dostane. Brzuch mnie dzis boli ale nie jak skorcze tylko jakby dolnapartia byla nadwyrezona.No nic czekamy:)
ciekawa
2008-04-11
21:42:30
Email
A ja bym poszła! Zgłaszamy 4 ząbek:)
Sylwetkar
2008-04-12
11:04:54
Email
gratulujemy Nastusi zabeczka my juz mamy 7 i 8 chyba pomalu sie pokazuje a tu myjamy zaby

monia_ireland
2008-04-12
19:05:25
Email
NO ZEBOLKI IDA JAK SZALONE. u NAS 6 I CISZA:) a ja wlasnie jade po test....odezwe sie pozniej.
ciekawa
2008-04-12
19:40:49
Email
Matko!! Moniu_i to Wy sie nie zabezpieczacie??? Kurcze sama jestem ciekawa. powiem szczerze ze marzy mi sie brzuszek i mam takie chęci ale no cóż muszę jakoś sie zacząć ustawiać w tym życiu bo skończę w kadrach:( Poza tym maluchy musiały by spać w jednym łóżeczku:)
zuczekm59
2008-04-12
22:18:43
Email
Monia_ daj znać bo ta ekscytacja oczekiwania się udziela, aż mi się wzięło na wspominki:) Ciekawa ja po sytuacji mojej koleżanki przekonałam się, że KONIECZNOŚĆ zajduje wiele MOŻLIWOŚCI:) Też mają malutkie mieszkanko i nim zmienią jakoś muszą się pomieścić, dla starszego rocznego Kubusia właśnie kupil kojec+ normalny materac, a maleństwo zajmnie łóżeczko, kojec zawsze w razie potrzeby można szybko złożyć:)
ciekawa
2008-04-12
22:22:31
Email
He he to ci pomysły:) Ja właśnie oglądam z westchnieniem oferty mieszkań-kurcze skąd tu wytrzasnąć 100000zł??? i nie władować sie w kredyt na 40 lat???? :(:(:( Mąz znowu mówi o domu ale ja wole mieszkanko w mieście. zresztą narazie możemy sobie pogadać;)
agnieszka_z
2008-04-13
09:11:57
Email
Monia daj znac koniecznie co i jak, ja tam juz mam ochote na kolejne, ale zdrowy rozsadek mi te mysli ukraca :) ale jakby sie jakos przydazylo to bym sie nie martwila :)
Sylwetkar
2008-04-13
10:44:33
Email
Monia i jak tam ?mi narazie drugie sie nie marzy chyba za bardzo zmęczona jestem odponad roku nieprzespałam całej nocy już niewiem jak to jest spać przez minimum 8godz bezprzerwy poza tym brak miejsca i ,,babcia
Capri
2008-04-13
11:18:17
Email
A ja czuje się szczęsliwa, chociaż jak sie dowiedziałam o ciąży mając 3-mies dziecko to nogi sie pode mna ugieły i zrobiło mi sie słabo tyle pamiętam. Nie mogłam w to uwierzyć ale każda syt. ma swoje dobre i złe strony-teraz myśle ze świetnie sie złożyło. Oliwka robi sie taka samodzielna ciągnie ją do ludzi a ja dalej mam potrzebe tulenia i niańczenia maleństwa, to ja niechetnie ją oddaje (chyba tylko z 2-3 razy ją zostawilam u teściowej) więć fajnie że znów bedę miała bombelka. Mam skończone 30 lat, dwójka lepiej sie chowa, mamy mieszkanie, prace- ja w samorządówce. Zaraz po macierzynskim poszłam na chorobowe wiec spokojnie wychowuje dziecko a tak już bym zasuwała w pracy i to w innym mieście..Byłam już zmęczona ludźmi, studiami, imprezami itd-życiem na wysokich obrotach. Pewnie za jakiś czas za tym zatęsknie ale puki co jakoś mnie nie ciągnie.
Capri
2008-04-13
11:21:44
Email
Monia jak będzie tak będzie dobrze zobaczysz:)
ciekawa
2008-04-13
18:47:20
Email
A u mnie na przeciwko mamy nowych lokatorów z malusim dzieckiem-matko jakie ciupkie1!!!! Ważyła 2.900:):):) Odrazu zaoferowałam pomoc w razie czego w końcu doświadczona jestem hi hi:)
monia_ireland
2008-04-13
20:36:06
Email
halo!! a wiecdziewczynki rano zrobilam test-nie ukrywam zemialam ogromny stres:) test nie wykazal ciazy:) a 2 godzinki temu dostalam okres:) Powiem Wam ze tak juz przywyklam przez te kilka dni do mysli ze moge byc w ciazy ze zal mi sie zrobilo jak test wykazal co wykazal i kilka razy jeszcze pozniej zagladalam czy druga kreseczka sie czasem nie maluje. Maz moj to wogole byl rozczarowany:) Ciekawa nie my sie nie zabezpieczamy praktycznie wogole bo zadne zabezpieczenia nam nie odpowiadaja:) jakos przez 10 lat nie "wpadlismy" to jakos przyzwyczailam sie:) no ale teraz wiemze po dziecku latwiej mozna zajsc w ciaze i jakos sie bardzo tym nie martiwe-chcemy miec trojeczke wiec jak urodze troje to zaczniemy sie zabezpieczac:) jesli sie nie uda wczesiej za ok pol roku-do roku chcemy znaou postarac sie o dziecko:)
ciekawa
2008-04-13
20:48:10
Email
hm.. to i ja nie będę ukrywać rozczarowania:( szkoda:( Jeśli tylko były by warunki i pieniazki i ja moge mieć troje ale takie sobie wybrałam studia i prace że cięzko to pogodzić i rozwijac sie zawodowo.
monia_ireland
2008-04-13
22:35:38
Email
dlatego ja postanowilam sobie ze najpierw sie rozwine jako matka a na kariery nizszych rzedow u mnie przyjdzie jeszcze czas:) Narazie chce jak najlepiej wychowacNikosia i postarac sie o rodzenstwo:) ide sladami mojej mamy ktora miala troje dzieci co2 lata-2 braci i mnie a czwrate-moja siostra udala sie w pozniejszym czasie po dluzszej przerwie:) kariere mama i takzdazyla zrobic:) spelnia sie teraz zawodow w 100% i osiagnela nawet wiecej niz zamierzala-dlatego zawsze powtarzalam ze jest ona dla mnie olbrzymim autorytetem:) chcialabym byc kiedys jak ona:) Ja wiem ze polskie warunki placowe czesto kaza najpierw dawac z siebie maximum w pracy zeby miecza co spelniac sie rodzinnie.Przykre to bardzo....ale euro leci w dol wiecjeszcze chwile i nie bedzie sie namoplacalo tu byc-puki co korzystamy z tego i mamy zamiar pociagnac tu jeszcze max 4 lata i wrocic z powiekszona rodzinka ochodzjeszcze jedna osobke:)
pierwiastka
2008-04-14
00:24:18
Email
Monik, mamy prawie identyczny rowerek jak ten z białymi rurami, nie mamy baldachimu, no i kolor inny ale konstrukcja taka sama; i nie mamy melodyjek; Spacerówke mamy taka sama jak Ciekawa - Graco; jestesmy zadowoleni :)
pierwiastka
2008-04-14
00:29:00
Email
a rodzenstwo dla piotrusia planujemy jak skonczy roczek ale co z planow wyjdzie .... zobaczymy ... a kariera jak odchowam dwojke :)))
ciekawa
2008-04-14
07:10:30
Email
Moniu_I niestety masz racje-zebym zarabiała choć 2tys netto to mogłabym robic nastepne ale ani wiekszego mieszkanka ani takich zarobków-no poprostu nie damy rady;(
ciekawa
2008-04-14
11:43:16
Email
Umieram:( Mam taki bół pleców i brzucha jak bóle porodowe, krzyżowe-chyba wreszcie okres!
monia_ireland
2008-04-14
18:37:41
Email
wspolczucia ciekawa-ja odkad urodzilam to ustaly wszystkie bole zwazane zokresem:) jak wczesniej kladlo mnie z bolu donieprzytomnosci tak teraz jest lux:)ale pierwszy okres po porodzie mialam niesamowicie bolesny.
ciekawa
2008-04-14
22:47:27
Email
Moniu_i no nie ciekawie to sie kształtuje narazie ale ibuprom max pomaga. choć miesiączki ani widu ani słychu. Słuchajcie Nastka dostała okropnej ciemieniuchy;( Wstrętne to i teraz???? Miała wcześniej ale jakoś mniej a teraz ta skórka taka pomarańczowa i gruba-fe. Nasmarowałam oliwką i zmyłam ale wyczesywania to będzie że ho ho.
zuczekm59
2008-04-15
08:12:54
Email
Ciekawa mogęci polecić na ciemieniuchę SEBIPROX, to niby dla dorosłych, ale poleciła mi to znajoma farmaceutka, gdy ja tego używałam Blanka miała ok 3m-cy i nie wywołało żadnego podrażnienia, można to też kupić w saszetkach, ja na kilka myć zużyłam tylko jedną. Pomaga rewelacyjnie:)
ciekawa
2008-04-15
09:30:39
Email
Wczoraj nasmarowałam oliwka i zaczeło sie odrywac-gromne ilosci!!! No zobaczymy czy oliwka wystarczy, jak nie napewno wypróbuje.
Joanna26
2008-04-15
12:30:46
Email
Czesc ciotki.Meldujemy sie:) Ciekawa,wspolczujemy dolegliwosci!To od spiralki?Tak ma byc?? U nas wszystko gra. Chodzimy do piaskownicy, spacery niemal calkowicie zastapil plac zabaw. Widzialam, ze zastanawialyscie sie nad rowerkami. My kupilismy rowerek eurobaby 231 D bo tylko on mial wysoka raczke, do innych musialabym sie schylac, zeby pchac, wiec uznalam to za dosc absurdalne:) Poza tym zwracalam tez uwage, zeby byla porzadna podstawka pod nozki, bo takie male dziecko pcha nozki byle gdzie. Na zdjeciu Emila na nowym nabytku. Generalnie sluzy nam tylko do dojazu na plac zabaw, dluzsze wycieczki odpadaja, Emka chce chodzic i "wysiada" z niego:) Za reke uwielbia chodzic, za dwie to juz w ogole raj, sama tez potrafi, choc zdecydowala sie dopiero niedawno (a skonczyla juz 13 miesiecy), ale za bardzo tego nie lubi. Jest bardzo ostrozna i widac, ze nie w smak jej samodzielne chodzenie:) Woli z asekuracja:) Ale potrafi przejsc z pokoju do pokoju, wiec nie jest zle:) Poza tym odkryla u kolezanki przyjemnosc ukladania klockow, znajomi kupili corce na roczek stolik edukacyjny chicco i on wlasnie z jednej strony ma blat z duzymi klockami, Emce bardzo sie to podoba. Szukalam podobnych klockow, oczywiscie jest tego duzo, ale bez takiego fajnego blatu. Ciekawa, bralam tez pod uwage te rozowe, ksiezniczkowe. W koncu zdecydowalam sie na podstawowe klocki duplo z dodatkowa plytka konstrukcyjna, takie od 1,5 roku, bedzie to prezent na dzien dziecka. Mamy juz jeden komplet duplo,Emila dostala na chrzest, wiec uznalam, ze lepiej zbierac klocki tego samego rodzaju, niz rozne. Chodzily za mna te klocki strasznie, wiem, ze nie powinnam jej dorzucac zabawek, ale... ;) Jutro idziemy sie szczepic, po artykule, ktory przeczytalam kiedys na forum, to mocno sie tej szczepionki obawiam:( Ale coz, wyboru nie ma... Pozdrawiamy serdecznie wszystkie babelki i ciocie:) A, i jeszcze jedno - Monia, zazdroszcze Ci sprecyzowanych planow:) No i oczywiscie zycze powodzenia w realizacji i czekam na brzuszek!:)

Joanna26
2008-04-15
12:32:43
Email
Ze nas ciocie dlugo nie widzialyscie, to jeszcze jeden krotki filmik:)

ciekawa
2008-04-15
13:19:23
Email
Joasiu nareszcie!!!!!!!!!!!!!! Pokolei: ból brzucha sama nie wiem od załozenia spirali ciagneło doscmocno ale przszło a terz jakby na miesiączke choć dzic prawie nie czuje. no ponoc przy spiralach mocniej sie krwawi i mocniej boli-ale tylko tyle wiem narazie bo nadal nie miesiaczkuje. Co do kloców to fajnie ze piszesz bo tym bardziej skłaniam sie do kupienia-zobacze jeszcze jakie dokąłdnie. W międzyczasie moze wstaw link do tych duplo-bardzo Cie prosze. Ja wczoraj w komisie dzieciecym widziałm fajny rowerek za 80zł ale w domu nie mamy miejsca a skoro piszesz ze słuzy tylko na dojazd to wogóle bedzie stał i sie kurzył bo plac zabaw pod domem mamy a i babcia raczej najmniej wrece bedzie chciała brac bo ma chory kregosłup. Moje cudo maszeruje za obie łapki ale sama jeszcze bez podpórek nie stoi tylko drepta bokiem przy meblach i sie boraca. Na poważnie chyba kupie jej lekkie butki-moze kapcie bo w domu jest ciepło to ja puszczam na bosko ale u niani czy u babci nie bardzo a nawet skarpetki z abeesem nie bardzo sie sprawdzaja.
Joanna26
2008-04-15
13:28:53
Email
Ciekawa,nasz rowerek stoi przed drzwiami na klatce schodowej, tyle tych gratow sie placze po domu, ze kolejnego juz nie bylo gdzie parkowac. To chyba zalezy od dziecka, czy chce jezdzic w rowerku, czy nie, na pewno jak juz samo pedaluje, to ma wieksza frajde. Ja mysle, ze rowerek to generalnie dobry pomysl, zawsze to jakas odmiana od wozka. Duplo 6176, jak wpiszesz w allegro, to Ci wyskocza te klocki.Płytka duplo 2304.
Sylwetkar
2008-04-15
14:01:39
Email
Joasiu Emilko witamy po długiej prxzerwie Emilka œwietna i jaka samodzielna sama zakłada czape .ja właœnie po okresie jak co miesišc było strasznie Zuzia drepta jak sei jštrzyma za obie ršczki za jednš już tez a przyu łóżku do krzesaełka i z powrotem to jedna rekasie trzyma i smiga
mkkrycha27
2008-04-15
14:44:55
Email
Dziewczyny, klocki to super sprawa dla maluchow, bardzo rozwijaja. Moj Fifi czesto sie nimi bawi, mamy Duplo, doszedl juz nawet do tego, ze sam je laczy i rozlacza. mamy tez takie drewniane, jak mu sie cos zbuduje, to ma wielka frajde kiedy to rozwala :)
mkkrycha27
2008-04-15
14:51:58
Email
My dostalismy taki zwykly jezdzik po sasiadki dziecku, Fifi lubi w nim piratowac :), jak bedzie starszy, to zdejmuje sie czesc podlogi i bedzie mogl sam sie w tym poruszac,tylko zastanawiam sie, czy do tego czasu sie do tej limuzyny zmiesci, hihi

mkkrycha27
2008-04-15
15:19:20
Email
Joasiu, jak sie obawiasz reakcji organizmu coreczki na szczepienie, to poze zanim ja zaszczepisz popros lekarza o skierowanie na zbadanie poziomu odpornosci malej, to badanie to "badanie immunologiczne- badanie na immunoglobuliny". Jak jej odpornosc bedzie wystarczajaca, to bedziesz spokojniejsza. Zastanawiam sie, czemu takie badanie nie jest standardowo wykonywane u dzieci przed szczepieniami, pewnie chodzi o kase, no bo jakby sie okazalo, ze duzo dzieci nie moze zostac zaszczepione, to koncerny farmaceutyczne maloby zarobily, ech ten biznes, a gdzie miejsce dla czlowieka.
mkkrycha27
2008-04-15
15:21:22
Email
Emilka przeurocza, bardzo rozbawila mnie tym ubieraniem czpki, super kobietka.
Sylwetkar
2008-04-15
18:37:32
Email
ciekawe ile takie badanie kosztuje iczy wszędzie je robiš my po badaniach krwi wyniki już mam dopierow czwartekdo lekarza a ja sie dziœ wkręciłam że sš złe i chodziłam potem jak hm niewiem niby mšż mi wytłumaczył że niejestem lekarzem że moge żle rozumieć ale i tak mnie żre chociaż wiem że ostatnio przed badaniami lekarka nam powiedziała że Zuzia dobrze wyglšda że dużo [przytyła no i daje jej ten syropekwitaminowy więc musi być dobrze
Sylwetkar
2008-04-15
18:39:34
Email
Zuzik

pierwiastka
2008-04-15
20:15:34
Email
no własnie to szczepienie, sama juz nie wiem co mam zrobic; pediatra powiedziała ze da nam sierowanie do poradni szczepien bo sie obawia o ta szczepionke, ale nie mówiła nic o takim badaniu poziomu odpornosci; chcemy małemu zrobic testy z krwi na podstawowe alergeny pokarmowe choc mimo alergii wyniki moga byc ujemne; Aha, Motylku, z emolium sprawdził sie u nas krem do skóry atopowej; olejek do kapieli tez mamy, uzywam zamiennie z oilatum; parafina , krochmal; Nivea SOS tez mam ale jeszcze nie uzywałam; super u nas działą balsam la roche posay lipikar;
supermum
2008-04-15
20:38:09
Email
Joanno Emilka na szóstkę z plusem!!! Rozbrajająca. Zuzik zreszta też :) ja rowniez mam watpliwosci odnosnie szczepionek hmm jakos chyba naljepiej zachowac zdrowy rozsadek i wybrac zloty srodek tylko jak?
supermum
2008-04-15
21:00:38
Email
a to my z dzisiejszej wyprawy po pieluchy, bylo tak ładnie ze musielismy zajrzec do parku :)

noemi
2008-04-15
21:01:19
Email
witajcie:) jak ten czas szybko mija odkąd jestem pracującą mamą:) pracę mam, odpukać, genialną. aż chce się do niej chodzić. Supermum, jak przychodzę do pracy to kawa już na mnie czeka, więc nawet sobie jej nie parzę, a co dopiero komuś:) Lenka wyrosła i jest przecudna:) zanim pojawiła się na świecie po przyjściu z pracy wychodzilismy na rowery we dwoje, a teraz śmigamy we trójkę:) LEnka jeździ z tatusiem:) ma piękny czerwony kask i jest zachwycona tym sportem. jak zapinamy ją w foteliku śmieje się z zachwytu:) jutro wielki dzień, mamy spotkanie z nianią, a właściwie z kandydatką na nianie. zobaczymy jak Lenka na nią zareaguje. pozdrawiamy wszystkie mamusie i dzieciaczki. aha, jutro kończymy 11 miesięcy:)))
noemi
2008-04-15
21:02:26
Email
przegapiłam jakieś szczepienie?? na co szczepi się teraz dzieci?>
supermum
2008-04-15
21:10:40
Email
noemi my tez smigamy na rowerkach :) tylko dziadkowie sa przerazeni jakos.....Bogus zachwycony i wniebowzięty :) a szczepionki napewno nie przegapilas. Joanna ma starsza panienke od naszych maluchow (Bogus ma 10 m-cy) one sie szczepia a ja mysle na zapas :P
Joanna26
2008-04-15
22:31:37
Email
Tak, chodzi o szczepienie 13-14 miesiaca, odra swinka rozyczka. Ale jednak jutro nie idziemy.Mala ma sie dobrze, ale ja srednio, poza tym przez przypadek sie dowiedzialam, ze nie bedzie jutro pani, ktora ja zwykle szczepi - a robi to tak, ze mala nie zauwaza, ze jest kluta - i nie chce ryzykowac z kims innym. Dziekujemy za uznanie zdolnosci czapkowych:))))
Joanna26
2008-04-15
22:35:20
Email
Noemi, a nie boisz sie o kregoslup Lenki? Troche wczesnie na jezdzenie na rowerze?? Pytalas o to jakiegos lekarza? Supermum? Dzis bylam u fryzjera i przez przypadek zgadalysmy sie wlasnie na ten temat, fryzjerka ma dziecko prawie dwuletnie i rok temu lekarz pediatra odradzal jej jeszcze jezdzenie rowerem z dzieckiem.Wybieram sie niedlugo do ortopedy,no i na to szczepienie,to popytam... Dziewczyny, a jakie macie foteliki rowerowe? A, Ciekawa, zapomnialam napisac, ze wygladasz super:) Sama mam ochote na krotkie wlosy, kusi mnie to bardzo!
noemi
2008-04-16
07:48:10
Email
Joasiu, nie boję się, bo nie przesadzamy z długością tras,a po drugie fotelik jest wyprofilowany, ma też pochylane do tylu oparcie. przecież nasze wszytskie dzieci już siedzą, tak samo w spacerówkach , więc nie widzę tu różnicy zbytniej. fotelik jest zamontowany na super amortyzowanej sztycy
noemi
2008-04-16
07:49:21
Email
aha, fotelik i kask mamy firmy baby ok
ciekawa
2008-04-16
07:50:41
Email
Joasiu dzięki:) Nadal mało komu sie podoba ale mam to w nosie:) Co do roweru to nie raz widziałam dzieci w siodełkach i pierwsze słysze że mogło by to szkodzić ale Joasiu dopytaj i daj znać koniecznie bo mam rower i tak sobie myśle ze na plaze w soboty mogła bym z mała jeździc. Ja dziś jak pogoda pozwoli(bo wózeczkiem) jade po buciki-najlepiej kapciuszki bo Nasta za rączki chodzi i przy meblach. W domu na bosaka ale u niania za zimno i potrzebuje czegocstabilnego na nogi-skarpetki z abeesem sie ciagle zciągaja.
noemi
2008-04-16
08:22:47
Email
właśnie, Ciekawa, zapomniałam powiedzieć , że wg mnie wyglądasz genialnie. super kobieco, z charakterem, z seksem, ze wszystkim. wyglądasz dojrzalej i bardziej świadomie. aha, nie zmyslam. jak coś mi się nie podoba nie komentuję tego raczej:) ok, lecę do pracy. Filipku, najlepszego dnia 11-miesiećznego od 11miesięcznej LEnki:)
mkkrycha27
2008-04-16
09:51:00
Email
Filipek dziekuje za zyczenia. Przesyla Lence pozdrowienia i 11 buziakow na kazdy miesiac: cmok cmok cmok cmok cmok cmok cmok cmok cmok cmok cmok.
supermum
2008-04-16
09:55:59
Email
Joanno my tez mamy profesjonalny, wyprofilowany fotelik. Nazywa sie Hamax sleepy, plus kask Decathlonu. Fotelik jak sama nazwa sugeruje pozwala dziecku na drzemke bo - tak jka pisała noemi- ma pokretło dzieki ktoremu fotelik odchyla sie do tylu. ten nasza rowniez montowany jest na takim czyms :) co amortyzuje jazde po nierownosciach. dlugocs naszych tras uzalezniona jest od mojej kondycji- ktorej narazie brak hehe wiec nie robimy z Bogusia maratonczyka :) ale oczywiscie Joanno jak bedizesz miec okazje to dopytaj lekarza co o tym sadzi.
Sylwetkar
2008-04-16
10:51:14
Email
Supermum nareœcie jesteœcie Bogusiak uœmiechnięty jak zawsze Filipku Lenko sto lat sto lat . Ciekawa Zuzik chodzi a;lbo w skarpetkach z abs-ami albo na boso w butach to tylko po dworze w domu scišga we wózku też tak już zgubiliœmy butka Dziewczyny a jak to było z usg bioderek bo przyznam szczerze że zapomniałam kiedy mamy iœć jutro będe u lekarki to zapytam a Zuzik niedaje mi pisać cały czas mnie kšsa
ciekawa
2008-04-16
11:00:22
Email
Sylwetkar w domu to na bosaka chodzi ale kurcze u niani za zimno wiec trzeba te butki. Noemi no toś mnie pochwaliła:):):) dziewczyny a drogie te siodełka i kaski?????
Sylwetkar
2008-04-16
11:07:22
Email
oto co czasami wychodzizmojego Zuzika

ciekawa
2008-04-16
11:16:53
Email
O matko ale świetne!!!!!!!!!!!!
supermum
2008-04-16
16:03:50
Email
Ciekawa tanie to one nie są. Wybrór jest duzy i jesli chodzi o jakoś i cenę. My kupowalismy w Decathlonie- tam cenowo jest roznorodnie a jakosc i jednych i drugich przyzwoita. Co do krzesełka nasze kosztowało ok 200 zł - byla promocja bo naormalnie okolo 270zł. Poczatkowo wybralismy tansze ale okazalo sie ze jak Bogusiowi sie drzemnelo to glowa mu leciałą w tym kasku do przodu - trzeba bylo rekowiczkami sie ratowac i przywiazywac kask do krzeselka :) na drugi dzien wyminilismy na model wyzej wlasnie ten hamax sleepy i jestesmy baaardzo zadowoleni. Wszystko ładnie wykonane, oczywsice ma atesty no i ta regulacja jak dziecko zasnie tez jest bardoz fajna. a kaska hmmm szczerze to nie pamietam :) mozliwe ze okolo 50 zł. Tez jest duzy wybor my kupilismy taki ze z tylu jest regulacja na obwodzie glowki ( od srodka kasku) pewnie i tak dlugo nie posluzy ale kask na rowerze to podstawa ! Sama tez sobie sprawilam :) szkoda tylko ze pogoda sie popsula i poki co nici z rodiznnego pedałowania :P
supermum
2008-04-16
16:05:48
Email
ZUzikowi jako diebełkowi a raczej diablicy tez baaardoz do twarzy :) a gdzie sie podziewa MONIK? no o MALWINIE juz nie wspomne.....:( czy sie jeszcze odezwie? haaaloooooo
zuczekm59
2008-04-16
16:57:29
Email
Ale z Zuzika słodkie diablątko:) Sylwetkar chyba pisałaś, że na wakacje jeździsz do Ustki, możesz mi polecić jakąś kwaterę:)
ciekawa
2008-04-16
20:00:27
Email
Kupiliśmy butki:) Kapciuszki i sandałki:) Boskie:) Ambitnie przeszliśmy kilka miejsc w tym reserwd, sklep firmowy bartka i smyka-ale okazało sie ze te butki bartka za prawie 2 stówy są zupełnie takie same jak te ze smyka tylko drogie. Pytałam o atesty i takie tam ale ponoć wszystko musi mieć atest żeby było sprzedawane. Nawet maz sprawdzał wyprofilowanie miedzy firmami-no toćka w toćke to samo tylko ta cena. Suma sumarum w smyku zakupiliśmy kapciuszki za 19,90 i buciki za ok 70 zł. A wiecie zdziwiłam sie bardzo bo myślałam ze butki będą tak profilowane jak te dla dorosłych a one płaskie lub niemalże płaskie i im większy model tym większe profilowanie. W sumie to logiczne bo dziecko na początku ma platfusika.
ciekawa
2008-04-16
20:24:59
Email
pierwsze buciki:)
ciekawa
2008-04-16
20:25:14
Email
pierwsze sandałki
ciekawa
2008-04-16
20:26:40
Email
Ojej przepraszam coś duże sie wstawiły-kurcze sorki. Acha a rozmiar 19-kapci i 20 sandałów. Nawet 19 ciut za duże.
Monik
2008-04-16
20:58:33
Email
Jestem,czytam cały czas,ale żeby już coś napisać to zawsze brak mi czasu. Kurcze Ciekawa teraz przypomniało mi się,że miałam Ci wkleić zdjęcie kapci RObusia. Bardzo podobne do tych Nastusi, tylko,że chłopięce,wzór moro, ale podeszwa też taka, ogólnie podobne. Sandałki wychodne świetne!!! Ja dziś obeszłam wszystkie dziecięce sklepy i szlak mnie trafia. Dla dziewczynek wybór ogromny,a dla chłopców... Powiedzcie gdzie można kupić buciki dla chłopczyka na roczek? Takie nie sportowe, białe lub granatowe, mogą być sandałki. Wszędzie widziałam tylko takie mega sportowe i podeszwami jak w adidasach... Joasiu nareszcie jesteście! Noemi gratuluję dobrej pracy. Pewnie o wielu rzeczach zapomniałam,ale wybaczcie, nie dam rady znów wszystkiego przewertować. W zamian pozdrawiam serdecznie i przesyłam dużo buziaków:))))
agnieszka_z
2008-04-17
10:03:13
Email
Hmmm. eleganckie butki chlopiece... ciezko z tym jest, pewnie w Chicco czy Mothercare beda ale jak dla mnie cena je dyskwalifikuje (jak patrzylam to w Chicco ok 200zl). Ja tam zakupilam na razie sportowe- Pumy z kolekcji Ferrari :) sa boskie, choc jeszcze ciut za duze rozm 20. A na allegro nic nie Monik??
Monik
2008-04-17
10:36:35
Email
Na Alllegro nie ma nic. Tych sklepów u mnie w centrach niestety nie ma. My też mamy jedne firmówki, Reeboki, są boskie:) Ale nie szanuje ich, ubieram na każdy spacer, bo pewnie za niedługo będą za małe:)
Monik
2008-04-17
10:52:00
Email
Miałam Was zapytać jak się ubieracie na roczek?Obecna moda w ogóle mi się nie podoba, nie mam pomysłu. Czy sukienka, czy jakiś garnitur... Nie wiem... Dla RObusia już mam ubranko, tylko muszę znaleźć buciki. Na Allegro znalazłam tylko używane, a takie odpadają. Co jak co,ale butki muszą być nowe.
ciekawa
2008-04-17
10:59:11
Email
Monik u nas wszytsko kieruje sie w stronę imprezy rodzinnej w mieszkaniu babci-myśle że nic mocno strojnego. Jakaś spudniczka i bluzka-raczej nie żakiety. Jak bym szła do restauracji to napewno jakis kostium czy cos w tym stylu jak na chrzciny-spódnica i topik z marynarką. Apropo imprezy-wczoraj na allegro wyszukałą serpentyny i baloniki-i tak sobie pomyślałam ze kupie balony i cos poprzewieszam zeby ustroić ten pokój na impreze:)
supermum
2008-04-17
11:15:16
Email
widzę że bardzo zaawansowane są Wasze plany imprezowo-roczkowe :) My jeśli pogoda pozwoli - a w czerwcu mam nadzieję że nie będzie z tym problemu- planujemy świętować w plenerze! :) Problem ze strojem galowym odpada:). Może będzie ognisko, może grill a na pewno puszczanie baniek mydlanych ! :) ognie sztuczne i... hihi nie zdradzę Wam wszystkich moich pomysłów :) Myślę że plenerowy spęd spodoba się Bogusiowi bardziej niż obowiązkowa nasiadówka przy stole. W końcu to Jego Święto :D
supermum
2008-04-17
11:17:31
Email
a jako bardziej "oficjalną " część przewiduję mszę w intencji Bogunia. Ale to akurat wypadnie dwa dni po pikniku na łonie natury :)
supermum
2008-04-17
11:20:34
Email
Co do bucików to tak jak MONIK uważam że raczej powinny być nowe- każde dziecko ma inna stópkę i chyba już taki bucik jest nieco "zdeformowany" noszeniem przez innego właściciela? Na razie byliśmy tylko w Bartku. ceny ok 130-150 zł. Sami na spacer - raczej w celach cieplarnianych:) niż użytkowych mamy buciki z reservd kupione z przeceny za 15 zł :) a są ze skórki. z Kapioszków pomału wyrasta więc trzeba będzie pójść w ślady Ciekawej i ruszyć na bucikowe polowanie!
ciekawa
2008-04-17
12:19:43
Email
Wiecie co...zaczynam popadać w zły nastrój:( sama nie wiem co ze sobą zrobić:( Gdzie szukać pracy i wogóle co robic:( no taka jakas bezurzyteczna sie czuje:( Kurcze można zarabiac mało ale jak sie ma satysfakcjonujacą prace ale z czegos z drugiej strony trzeba zyć. ble źle mi:(
mkkrycha27
2008-04-17
12:24:46
Email
U nas jak narazie buty odpadaja, Fifi sciaga wszystko z nozek, zgubil juz 2 pary butow na spacerach, w domu sciaga skarpetki i raczkuje na boso, nie chce nosic zadnego okrycia na nozki. Jesli chodzi o pierwsze urodzinki, to my juz baloniki kupilismy, dokupimy serpentyny, kolorowy wystroj stolu, a impreza tez bedzie czesciowo w domu, czesciowo w ogrodku (mam nadzieje, ze bedzie cieplo). Nie bedzie siedzenia za stolem, tylko szwedzki stol z przekaskami, napojami, owocami i ciastem, stroje niezobowiazujace. Wiekszosc czasu i tak pewnie spedzimy na zabawach z dzieciakami, w nastepnym tyg. jedziemy kupic zjezdzalnie, zeby dzieci sie nie nudzily, trampoline pozyczymy od sasiadki, dzieciaki nie lubia siedziec w miejscu, wiec mysle o jakichs zabawach na powietrzu. Moj wesoly Filipek...

mkkrycha27
2008-04-17
12:27:47
Email
Ciekawa, powiedz mi jak wstawic wieksze zdjecie, bo moje jakies takie male sa. Ciekawa, nie poddawaj sie, kto szuka, ten znajduje, znajdziesz cos fajnego, nie rezygnuj, trzymam kciuki.
ciekawa
2008-04-17
13:24:59
Email
Mkrycha dzięki:) Co do zdjęcia to kliknij na moje-otworzy ci sie strona fotobusceta-albumu wirtualnego-załoz sobie konto i rób i prezentacje i wstawiaj zdjecia-bardzo przytane i proste. lub obrabiaj zdjęcia w paincie-wycinasz prawie całe i zapisujesz jako nowe az do osiąniecia żadaje wielkosci-ja najpierw zmniejszam o ok 60% w mikrosoft picture menager i potem dopiero paint
pierwiastka
2008-04-17
13:27:57
Email
my mamy buciki elefanten za 100 zł; bylismy tez w bartku ale tam mieli rozmiary od 19 jak sie nie myle a moj szkrab potrzebował 17 tke (przy czym w 17tce ma luz-ale tego luzu to raczej długo nie bedzie ; w bartku te które nam sie podobały to około 130 zł kosztowały;
donka
2008-04-17
14:43:52
Email
kobietki,ale wasz watek to sie kreci-tylko pozazdroscic!!! pisze do was, bo u nas frekwencja ponizej poziomu. nie wiecie ile mleka powinno spozywac dziecko w wieku 7m-cy na dobe?julitka ostatnio je mniej wiecej 3-4 X 120ml i to wszystko.czy wystarczy, czy powinnam jednak sprobowac dawac wiecej?
Sylwetkar
2008-04-17
16:26:42
Email
a Zuzik sama chodzi zkubusiem wczeœniej troche sie bała chodziła tylko jak jš asekurowałam a od wczoraj sama œmiga czasami sie troche denerwuje jak nieumie wykręcić i chciałam sie pochwalić kupiliœmy nowy wózek miał być taki jak kiedyœ Monik wstawiała zdięcia ale kupiliœmy parasolke z baby potem napiszemy wiecej bo alarm sie wlkaczyl
ciekawa
2008-04-17
17:06:44
Email
Donko normy masz na opakowaniu mleka ale jak Nastka przestała nam jeść mleko to pani doktor powiedziała że wystarczy jak 2 razy dziennie zje posiłek mleczny albo mleko albo kasze. A tak to może być na pozostałym jedzonku. Z tego co piszesz to Nastka je bardzo podobnie-no może więcej o jakieś 100ml.
agnieszka_z
2008-04-17
19:29:19
Email
Donko moi chlopcy w 7 mscu wogole przestali jesc mleko modyfikowane. Teraz daje im rano i na wieczor kaszki (po ok 150ml bo wiecej nie chca), czasami zrobie w ciagu dnia budyn na mleku modyfikowanym i to tyle. Wola dorosle jedzenie :) a tak poaza tym to mam jakis super pechowy dzien :( Filip dostal goraczki po czopku ma nadal 39 ale zadnych innych objawow, podobnie jak Oliwier jakis czas temu- licze ze to tylko zeby, ewentualnie trzydniowka... do tego moja mama wziela moje auto na szybkie zakupy i jakis idiota przejezdzajac obtarl caly bok i uciekl. Na szczescie az cztery osoby spisaly numery rejestracyjne- tak czy siak sprawa idzie do sadu bo policja nie moze ustalic kierowcy bo auto sprawcy jest w leasingu (potrwa to minimum trzy mieciace...):( hmmm co za dzien...
ciekawa
2008-04-17
20:22:05
Email
Och Agnieszko to ci dopiero dzień:( Ap ropo auta to ja od wtorku wezmę kilka lekcji jady-10 lat nie jeździłam;) muszę sie wreszcie przełamać choć cykora mam okrutnego:( Ale jak zrobie prawko to jakiegoś poobijanego samochodzika byśmy kupili i mogła bym sobie jeździć gdzie chce z Nastką;)
agnieszka_z
2008-04-17
20:47:52
Email
Ciekawa szkoda ze nie mieszkasz blizej moj maz by cie pouczyl :) mamy akurat taka firme :)
supermum
2008-04-17
20:49:27
Email
Ciekawa koniecznie masz sie przelamac!!! nie ma sie czego bać ! Wszystko dla kobiet :P agnieszko trzymamy kciuki zeby sprawa szybko znalazła swoje zakonczenie korzystne dla Was. no i duzzzo zdrowka dla chlopcow ! a tu wieczorny Bogus przejety misja "czysty zabek"

supermum
2008-04-17
20:52:52
Email
a tu moj maly slodki pomocnik :)

agnieszka_z
2008-04-17
21:31:50
Email
Supermum Bogus jest slodzkiuchny poprostu i taki duzy :) moi chlopcy przy nim to jak niemowlaki:) dziewczyny wiecie co ja teraz mam- im sie wydaje ze juz umieja chodzic i staja przy wszystkim, puszczaja sie i zazwyczaj po chwili "bach"... jak lapie jednego to drugi wlasnie gdzies leci... czasami mysle ze powinnam sie rozdwoic :) aha i najlepiej jak za podporke do wstawania sluzy glowa brata... no nic trzeba to przeczekac- a potem kupie szelki ze smyczkami :) Noemi mam pytanie- nie orientujesz sie moze w jakims dobrym specjaliscie od onkologii ktory przyjmuje prywatnie gdzies w Wawie?? To taka dosyc pilna sprawa...
monia_ireland
2008-04-17
22:06:12
Email
Bgusiak zachwyca!!!:)) Ciekawa nie pekaj-wsiadaj za kierownice i jazda:) wszystkiego sie mozna nauczyc. Pomysl ja jezdze tu i jezdze w Polsce...nic nadwyczajnego jakby nie fak ze w irlandii jezdzi sie lewa strona i siedzi sie z prawej strony za kierownica:) wszystko na odwrot-a ronda to wogole. No ale (odpukac) narazie jezdze i tu i tam bez szwanku:) Aga_z ale musisz miec ubaw z chlopakow:) ja mam niezly ubaw z jednego a Ty masz podwojny hehehe zazdroszcze:)
noemi
2008-04-17
23:27:56
Email
Ciekawa, nie poobijaj samochodów;) nie, zartuję:) jezdzenia autem się nie zapomina, ja zrobiłam z Leną tysiące km:) będzie dobrze:) a co do stroju na roczek, nie przesadzacie?>:) czy do zwracania uwagi na dziecko przez dalszą rodzinę, przecież to normalne, ze każdy ma swoje zycie i niekoniecznie nasze dzieci muszą być w centrum uwagi kazdego kuzyna:) Ciekawa, są różne foteliki, te rozkładane są droższe. my za fotelik dalismy jakoś 330 zl, a za kaskchyba 120. aha, dali nam rabat na koniec, więc było trochę taniej. czy wszystkie już zmieniłyście foteliki samochodowe? my jeszcze nie, ale mysle, ze w sobotę uda nam się kupić. MKkrycha, z tego co widzę macie pięny dom. zazdroszczę ogrodu. my póki co ze względu chociażby na korki nie myslimy o szukaniu czegoś z przestrzenią do mieszkania. warszawskie korki:) mieszkamy teraz w superpunkcie, ja dojezdzam do pracy metrem, bo autem dłużej się jedzie:)
noemi
2008-04-17
23:29:30
Email
widze, ze nie tylko Lenka pomaga w kuchni:) Bogusiak przesłodki:)
ciekawa
2008-04-18
08:03:55
Email
No laseczki we wtorek zaczynam:) Noemi masz czywiscie racje nie chodzi jednak o dzwonienie codziennie ale o jakiekolwiek zapytanie o mała przy okazji jak ma zdzowni czy cos takiego. Skoro siostry męża w tym chrzestna Nastki zawsze jak sie widzimy czy kontaktujemy pyta co tam u nastki to chrzestny z którym czesto na gg rozmawiam choc jedno pytanie raz na jakisczas mógłby zadac. Brat meż ato samo-jak mazdzwoni to jadnego słowa nie powie na temat małej. No nawet z grzeczności wypadało by. Mierzyłam wczoraj sukienki koktailowe bo mam dwa wesela w sierpniu i grudniu-jej 40-stke prosiłam;):)
Joanna26
2008-04-18
08:55:35
Email
Ciekawa,chyba wiem, co masz na mysli.Z okazji urodzin Emilki jej chrzestnego bylo stac tylko na smsa z zyczeniami, w dodatku nawet calego jej nie poswiecil, tylko na koncu pochwalil sie, ze kupil sobie bilet na koncert jakis tam.Troche mi sie to wydalo niestosowne, usprawiedliwia go tylko, ze jest mlody... A co do zainteresowania reszty rodziny.Starsze pokolenie - ok, interesuja sie, przepadaja za Emila, w ogole ja ZNAJA. Mlodsze - porazka.Moi najblizsi kuzyni w ogole jej nigdy nie widzieli, choc okazja byla nie raz. Mnie to jakos specjalnie nie boli, ale normalne to to nie jest na pewno...
Dziewczyny, ale te dzieciaki rosna! Wszystkie sa przesuper. Sylwia, to zdjecie, gdzie ktos rysuje Zuzie-diabelka jest niesamowite!
Noemi, bylam ostatnio w Warszawie i na wlasnej skorze przekonalam sie, co to sa warszawskie korki.20 m w kwadrans to zdaje sie norma?Wrrr.... Nie pisalam Wam o tym, ale zostawilam wtedy Emilke na dwa dni z moja mama.Bylo ok, ja nie mialam poczucia, ze powinnam byc gdzie indziej, wrecz przeciwnie, bardzo mnie ten wyjazd cieszyl, Em tez dobrze zniosla rozstanie, ale jak juz wrocilismy, to Emilka nas pilnowala, zebysmy sie znowu bez niej gdzies nie wybrali:)
agnieszka_z
2008-04-18
09:16:46
Email
Joasia ale jestes ze nic nie powiedzialas... :( ja bym cie chetnie poznala. Dziewczyny a teraz z innej beczki, bo tak sie zastanawiam- na jaki rozmiar kupujecie ubranka swoim pociechom?? Jak patrze na wasze szkraby to mi sie takie duze zdaja, a moje takie male ale ciuszki nosza na 12-18mscy czyli i tak troche ponad swoj wiek. wy chyba kupujecie na 24 msce, co??:)
ciekawa
2008-04-18
09:55:08
Email
Agnieszko bardzo róznie w zależnosci od producenta-raczej na oko:) Ale na roczek i tak na wzrost 80 już bo jjak poodkładałam bodziaki to sie okazało ze te na 80 swietnie pasują.
Monik
2008-04-18
09:56:02
Email
Aga ROb waży ok 11 kg, zakładam mu jeszcze ubranka na 80,ale są już ciut małe. Rozmiar 86 to nasz obecny rozmiar,choć niektóre ubranka są za duże, a ubranko na roczek wyszło na 92. Ale to to tylko jedno takie ubranko. Ubranka z przedziałem miesięcznym mamy na 9-12 miesięcy, są akurat, te 12-18 ciut za duże,ale też zakładam. Więc te Twoje bliźniaki wcale takie małe nie są:)Pozdrawiam:)
Monik
2008-04-18
09:57:47
Email
Ciekawa ja też poszukuję sukienki. Dziś na e-maila dostałam taką ofertę: http://www.intymna.pl/katalog/index.php?ctk=m1&view=1&page_id=category&cat_id=542&sess_id=0517c9c5065972e899bdf3d17be517af Nawet ładne,ale z jakiego będą materiału? Hmm bo cena nie wysoka.
Joanna26
2008-04-18
10:09:55
Email
Aga, nic straconego:) Jak bede miala okazje, to nastepnym razem dam na pewno znac:) Jakos nie pomyslalam, ze mialabys ochote na spotkanie, milo mi:)
mkkrycha27
2008-04-18
10:32:44
Email
Monik, mnie podoba sie ta pierwsza i trzecia, jak na moje oko to material, to pewnie jakas dzianina. My mieszkamy w malym misteczku, wiec o korkach nie mam mowy, a do pracy jedziemy ok.7min, wiec bliziutko. Przed domem may taka wielka polane, tata juz nie moze sie doczekac kiedy Filipek zacznie chodzic, beda tam grac w pile z 3-letnim sasiadem :). Ubranka zakladam Filipkowi te na 86 (12-18 i 18-23miesiace), w pizamki te 12-18 juz dawno sie nie miesci, waga ostatnio pokazala 10,5kg, ale mi sie jakos wydaje, ze maly jest ciezszy. Filip w tym tyg juz nie tak zadowolony z mojego wychodzenia do pracy, jak zobaczy nianie w drzwiach, to mocno sie do mnie przytula i troche placze, ale po chwili wyciaga raczki do Kasi, wiec mysle, ze powinien sie szybko przyzwyczaic. A jak wracamy z pracy, to szybko biegnie na moje rece, a Kasi robi papa. , mondrala jeden :).
ciekawa
2008-04-18
10:49:48
Email
Monik ładne ale zupełnie nie na ślub moim zdaniem-za mało eleganckie-raczej takie letnie sie wydaja. ja szukam czegos bardziej klasycznego z satynki-jedna któraprzymierzałąm była ładna-dopasowana ale od biodra do piersi marszczona i na ramiączkach-co trzeba ukryje co trzeba pokarze;) No i jeszcze jedna była fajna ale zielona a mnie w zielonym cienie wychodzą pod oczami:)
Monik
2008-04-18
12:09:58
Email
A ja zauważyłam,że już wiele osób odchodzi od ubierania się w balowe stroje na wesela i podobne imprezy. I a jestem jak najbardziej za. Słabo mi się robi na widok gorsetowych sukienek i wszystkich błyszczących do przesady. Mnie się podoba ta 3 sukienka, ta pierwsza też,ale przy moim biuście ta poziome szycie zamiast wypaść pod biustem pewnie wypadłoby w połowie. No i myślę,że na letnie wesele może być.
zuczekm59
2008-04-18
12:35:09
Email
Ja właśnie też poszukuję sukienki, za 2tyg szykuje mi się komunia, jestem chrzestną więc strój musi być odpowiedni. Przeżyłam szok od kiedy Blanka mniej ssie pierś to biust mi drastycznie zmalał, zawsze chciałam mieć mniejszy ale nie TAK! A ubranka Blanka nosi na 74 i to nawet ciut za duże:)
ciekawa
2008-04-18
13:36:42
Email
Nie wiem czy sie odchodzi czy nie bo po balach sie nie prowadzam a na weselu ostatni raz byłam 2 lata temu. ja w każdym razie uwielbiam ładnie sie ubrac-odpowiednio do okazji. a tych okazji na wystrzałowy balowy strój tak mało że kozystam. Gorsetowa suienka jak najbardziej ale mam ochote na cos z jednej czesci-jednak bardziej klasycznego-koktailowego bo w takie sukienki jak te to raczej do pracy czy na herbatke w dzień-no nie pasuja mi na wieczorowe wyjscie. Zreszta każdy lubi co innego. Z tym szyciem po środku piersi to masz racje-ja co i raz w bluzkach, sukienkach mam to cięcie akurat na srodku:( Chocpiersi mam C a nie D
Monik
2008-04-18
15:52:06
Email
Na bal taka sukienka oczywiście,że nie pasuje, ale na letnie wesele myślę,że tak. Zależy też jak wygląda na żywo. No i wesele u nas nie jest wieczornym wyjściem,bo zaczyna się od obiadu, po mszy, często ok 13,14. Tak więc nie wyobrażam sobie pod koniec czerwca w upalny dzień ubrać błyszcząca sukienkę taką gorsetową itp. Takie stroje pasują mi na sylwestra, na karnawał.
Sylwetkar
2008-04-18
17:17:45
Email
Zuczku moge Ci dać namiary na naszych gospodarzy tzn tylko nr telefonu bo tylko tyle majšna necie jeszcze niemajš oferty ogłaszajš sie w gazetach zaznaczam że standart œredni ale schludnie,czysto i co dla nas jeszcze ważne rodzinna atmosfera tylko może my jš odczuwamy bo o tylu latach tam spędzonych ale jak coœ znajomego znajde na necie to ci dam oczywiœcie namiary chyba że sama będziesz szukać to patrz żeby była str Zachodnia Ustki jest spokojniejsza mniej tłoczna niż wschodnia i na plaży mniej ludzi i sama plaża szersza jest w nocy racxzej jest cisza spokój bo na wschodniej stronie wszystko sie dzieje
Sylwetkar
2008-04-18
17:23:52
Email
a kiedy byœ chciała jechać Zuczku?może sie spotkamy? my pierwsza połowa sierpnia
Sylwetkar
2008-04-18
18:10:55
Email
http://www.halina.nadmorzem.net/ my kawałek dalej mieszkamy
Sylwetkar
2008-04-18
18:16:16
Email
http://www.ustka.nadmorzem.net/ustka-8.php ta str tez jest ciekawa
monia_ireland
2008-04-18
18:20:58
Email
hej laski. Ja tez stwierdzam ze ludzie odchodzaod strojow balowych na wesela. Bylam na 4 w zeszlym roku i na kazdym to zauwazylam. czesto kobiety ubieraja nawet spodnie kanty do tego jakas ladnejsza bluzke i tyle. To nie te czasy ze sie stroisz jak na bal. Mi sie druga kieca podoba bardzo:) ale material podejrzewam ze bycmoze jakis sztuczny bo ta cena rzeczywiscie zaskakujaca.
Monik
2008-04-18
18:37:02
Email
Zamówię ją i zobaczymy:) Jak nie wesele to i tak przyda się w szafie:)
noemi
2008-04-18
19:32:49
Email
wtrącę się, bo temat mi bliski. MOnik, te sukienki moim zdaniem komp,letnie nie nadają się na wesele, bo są z wiskozy. uwazam, ze wiskoza jest totalnie nie na wyjscia. co do gorsetów i blyszczących tkanin - nigdy nie byłam fanką. szczerze mówiąc nigdy nie chodzilam na wesela, gdzie by się tak noszono:) uwazam, ze najlepsze na wszelkei wyjscia są sukienki koktailowe. ja jako kobieta z duzym biustem wiem jak wazny jest material. wiskoza wygkląda po prostu tanio i pewnie duzo gorzej bedzie wyglądać ta sukienka na żywo. w sumei fajne te sukienki, ale ja balabym się tych wzorów. nie wiem czy optycznie nie powiekszą biustu. MOnik, zaglądałas do MOnnari? oni mają piekne sukienki
monia_ireland
2008-04-18
20:02:02
Email
wiskoza???wrrrr odpada
Monik
2008-04-18
20:19:16
Email
Właśnie Noemi, podobają mi krój tych sukienek, te odcięcie w pasie i lekkie rozkloszowanie. Nie mogę nigdzie znaleźć sukienki o takim kroju. Wzór na tej trzeciej jest ok dla dużego biustu, ten środkowy w kwiaty odpada. No i masz rację,cena jest za niska, by ta sukienka była z dobrego materiału. Kurcze nie mogę skojarzyć co to jest wiskoza. Czy to coś podobnego do poliestru? Jeśli tak, to na pewno jej nie zamówię.Monnari odwiedzę, mam nadzieję,że będziesz miała rację. A właśnie Noemi co do strojów, mogę polecić CI marki Fantasie i Freya. Mierzyłam i są rewelacyjne. Tyle tylko,że w sklepie w Polsce kosztują ok 300zł, a ja będę zamawiała z UK, gdzie wychodzi ponad połowę taniej. Zamówię sobie dwa:) Tylko muszę najpierw wyrobić kartę do płatności internetowych, bo tam przelewem nie można płacić.
zuczekm59
2008-04-18
20:20:14
Email
Sylwetkar czy z tej zachodniej części jest bardzo daleko do morza, bo patrząc na mapę mam wrażenie, że daleko, ale może to tylko wrażenie? Jeszcze nie wiem w jakim terminie się wybierzemy, ale spotkać się było by bardzo fajnie:) Teraz wybór kwatery jest bardzo trudny, jak byliśmy sami to można było ryzykować, ale z dzieckiem...
Monik
2008-04-18
20:20:44
Email
No i jak pisałam wcześniej gorsety i błyszczące kreacje na weselach jakoś mi się nie podobają, wręcz śmieszą mnie osoby tak ubrane. Sukienki koktajlowe jak najbardziej.
Monik
2008-04-18
20:28:25
Email
Ja tez byłam w Ustce na zachodniej części. Wejście na plaże było przez port i było dosyć blisko. Daleko było na plażę wschodnią,ale można było z portu za 2zł przepłynąć łódką:) Zachodnia część jest spokojna,ale też są atrakcje, natomiast wschodnia tętni rozrywką, imprezami. Pamiętam kino na plaży wsch,klimatyzowane!:) W ogóle Ustka jest super. Z dzieckiem polecam zachodnią część, bez dziecka jak najbardziej wschodnią. Noemi a jaki materiał byłby najlepszy? Zabrałabym zdjęcie tej sukienki do krawcowej i nie musiałabym latać po sklepach.
Sylwetkar
2008-04-18
20:36:53
Email
Zuczku tam gdzie my mieszkamy tj najdalej można powiedzieć na plaże tj ostatnia ulica Wilcza w Ustce spacerkiem przez las maŸ 20 -30min ale można podjechać samochodem tam koło nas sš t5ez te wszystkie u;lice kwiatowe można coœ taniego wynaleœć dać ci nasze namiary?
Sylwetkar
2008-04-18
20:38:49
Email
059 8146858 p.Jadzia
zuczekm59
2008-04-18
20:55:39
Email
Dzięki Sylwetkar :) Zawsze jakiś punkt zaczepienia:)
ciekawa
2008-04-18
22:11:20
Email
A ja dziś przymierzyłam boską-dosłownie cudowna sukienkę wieczorową:) oczywiście czerwona;) Z lejącej sie żorżety mmm boska ale cena 340zł:( sprytnie sprawdziłam producenta-jest z usa ale w necie znalazłam wszystkie ich sukienki prócz tej;( hlip
Sylwetkar
2008-04-19
09:10:12
Email
Zuczku niema za co zawsze możesz zadzw i sie popytać może Ci przypasuje daj znać jak zdecydujesz gdzie jedziecie może akurat uda nam sie spotkać
agnieszka_z
2008-04-19
11:06:58
Email
Podzielam wasza opinie- juz od jakiegos czasu widze ze wesela staja sie mniej balowe, za to eleganckie i z klasa. Na ostatnim weselu na jakim bylam w marcu (fakt ze bylo to raczej przyjecie niz typowe wesele w swietnej knajpce w Wilanowie) na 60 osob- jedna babka zalozyla typowa balowa kreacje- gorset i dluga kiecka- szczerze- tragedia... reszta to typowe sukienki koktajlowe- swiadkowa byla w przepieknym kostiumie- wygladala bosko!! Moim zdaniem czasami im mniej tym lepiej- a dlugie suknie z blyszczaca nitka w gorsecie juz przeminely. Podoba mi sie teraz ta moda- delikatnie i elegancko.
noemi
2008-04-19
12:37:47
Email
MOnik, ja jestem fanką jedwabnych sukienek i9 te mogę Ci poradzić. nie znam się dokladnie na materialach, ale nie lubię tworzyw sztucznych. nie wiem czy gdzies kolo Was są outlety, jesli tak, polecam tam się udać. i jeszcze jedna rada, sukienki, które często na wieszakach wyglądają nieciekawie po przymierzeniu okazują się być strzalem w 10. npolecam monnari, simple, mexx i tego typu sklepy. w outletach mozna znalezc cuda w przystępnych cenach
ciekawa
2008-04-19
15:33:39
Email
Jak najbardziej sie zgodzę-wszystko zależy od miejsca i okoliczności. Dwa lata temu koleżanka robiła właśnie przyjecie obiadowe nie wesele-kostium(białe spodnie i biały żakiet w kwiaty+ czerwony top w tym samym odcieniu co kwiaty na żakiecie) jak najbardziej był na miejscu. ale juz na weselu trzeba wyglądać-nie mowie oczywiscie o wielkich balowych sukniach-no chyba ze to fest bal w wielkim stylu ale trzeba wyglądać odświętnie. dziewczyna mojego kolegi co sylwester, wesele, bal magisterski-ma na sobie spodnie czarne na kant i bluzeczkę-top. Oczywiście trzeba by to zobaczyć ale powiem wam że wygląda jak zabłąkana osoba z obsługi a nie uczestnik przyjęcia. Trzeba też patrzeć na wygodę-ja bardzo lubię wszelkiego rodzaju kostiumy-ale jak mam tańczyć to muszę i po zdjęciu żakietu wyglądać odpowiednio.
Joanna26
2008-04-19
16:03:04
Email
Czesc dziewczyny.Czy kogos jeszcze doluje pogoda?I nie tylko pogoda?U mnie doly, doliny, depresje... Mam wszystkiego dosc, w zwiazku z czym planuje wyjazd na calkiem dluzszy czas do mamy... Gliwiczanki, bede blizej Was... Malwina, nie milcz tak strasznie, napisz, co u Was!
Sylwetkar
2008-04-19
17:02:36
Email
joasiu kiedy będziesz? daj znać może sie zgadamy, mnie też dobija pogoda i pewna starsza pani wrr zwana wœród wtajemniczonych księżnš . Niech już będzie ciepło będziemy chodzić całymi dniami na spacerki może to pomoże
Sylwetkar
2008-04-19
17:04:42
Email
Zuzik z bliska

Joanna26
2008-04-19
17:14:46
Email
Przeslodka. Tylko w tych maluchach pocieszenie... Emka to najjasniejsza czesc mojego zycia:))
Sylwetkar
2008-04-19
17:24:32
Email
racja Joasiu nasze maluchy to nasze największe skarby dla których warto żyć , uœmiechać sie. Niesmuć sie Asieńko jesteœ najwspanialszš mamuniš pod słońcem Emilcia jest dumna z tak wspaniałej mamusi jak tylko będziesz blisko i będziesz miała chęć pisz spotkamy sie może przy wiknu albo piwku pogadamy, popłaczemy sobie hmm szkoda że teraz jesteœ tak daleko bo siedzimy z Zuzikiem same
Joanna26
2008-04-19
17:51:05
Email
Oj, nawet jak bede blizej, to i tak daleko, bo w Dabrowie, a to do Gliwic kawalek... Ale kto wie, moze i rzeczywiscie uda sie nam spotkac. Nawet nie wiesz, jak bym chetnie dzis to winko z Toba wypila;) Dzieki za pocieszenie, jak zwykle jestes niezawodna:)
Sylwetkar
2008-04-19
18:02:00
Email
dzięki Joasiu miło mi to słyszeć hmm też narobiłam sobie smaka na winko z tobš oczywiœcie przy pogaduchach
ciekawa
2008-04-20
09:20:53
Email
mmmm............. to ja poproszę gin z tonikiem i cytrynką;) Zuzik mniam:) Joasiu jak masz możliwość jedź do mamy-domyślam sie że nie pogoda ma zdecydowany wpływ na twoje samopoczucie. Trzymaj sie kochanie i myśl o sobie i malutkiej-niech widzi uśmiechniętą mamę. A my mamy nową zabawę-ganiamy sie na czworaka-znaczy ja ganiam Nastkę gryząc ja po dupci i nogach-ale ubaw:) Powiem wam że w tej aurze coś jest-wczoraj mierzyłam trochę sukienek i stwierdziłam że wyglądam strasznie i do tego stan pleców ni sie pogorszył(bardziej wygięło mnie do przodu)przez ciąże. Hm.. a pewnie jak by było słonko to aż tak bym sie nie zdołowała. eh tam zaparzę sobie dobrej herbatki z cynamonem-polecam. No i zapraszam:)
Joanna26
2008-04-20
10:57:13
Email
Ciekawa domyslna jestes:) Co do plecow - ja szczegolnie po karmieniu nagle stwierdzilam, ze sie garbie okropnie, jak dziad i postanowilam chodzic w butach na obcasach, mimo mojego wzrotu - chocby niewielki obcas a sylwetka zupelnie inaczej sie uklada i wyglada niz w butach na plaskim. Marze o basenie, ale na razie to marzenie scietej glowy, tu w okolicy nigdzie blisko nie ma. Ale jak pojade do mamy, to i basen nadrobie i kino:) Ha, no i do czego tu wracac!?;) Nie lubie Lublina.
Malwina
2008-04-20
19:21:40
Email
Czesc dziewczyny. Mam okazje skorzystac z neta wiec pisze. U nas prawie ok. Mieszkamy u moich tesciow i jest w miare ok, tylko od czasu do czasu musimy ich sprowadzac na ziemie bo sie zapominaja i chyba mysla ze sa rodzicami Natalki. Mala szybko rosnie, ma dlugie wlosy i jak widzi nocnik to wola siii- co wcale nie znaczy ze na prawde cos chce zrobic. Stan zebow nadal 2 i czeste placze zwiazane z gornymi jedynkami. Natalka chodzi poki co przy meblach ale coraz czesciej sie puszcza. Duzo mowi zwlaszcza po swojemu, ale bardzo ladnie powtarza slowa. Mowi np. buty, myju myju, baba na babcie, papa. Ladnie nasladuje odlosy zwierzat, kota, psa, krowy, muchy, konika. Tak na szybko to teraz nie potrafie sobie przypomniec co jeszcze. Niestety nie czytam waszych wpisow ale pewnie Wasze dzieci juz chodza. Moja dama troche leniwa, butelke sobie trzyma jak ma ochote choc potrafi i staram sie jej w tym nie pomagac. Na razie tyle. Pozdrawiam.
noemi
2008-04-20
22:10:53
Email
cześć dziewczyny. mamy nianię:))) Malwinko, kiedy wprowadzacie się do swego mieszkanka? Joasiu, nie opowiadaj, ze gdybyś wiedziala, bo niejednokrotnie mówiłam, ze chętnie bym się z Tobą spotkała jak będziesz w wawie. Sylwetkar, Twoja Zuzik jest genialna. uwiebiam jej zdjątka:) ja padam, bo cały dzień praktycznie na zakupach. Lenula przylepa mamusina:) ehhh, coż by warte było życie gdyby nie dzieci..:)))
noemi
2008-04-20
22:10:56
Email
cześć dziewczyny. mamy nianię:))) Malwinko, kiedy wprowadzacie się do swego mieszkanka? Joasiu, nie opowiadaj, ze gdybyś wiedziala, bo niejednokrotnie mówiłam, ze chętnie bym się z Tobą spotkała jak będziesz w wawie. Sylwetkar, Twoja Zuzik jest genialna. uwiebiam jej zdjątka:) ja padam, bo cały dzień praktycznie na zakupach. Lenula przylepa mamusina:) ehhh, coż by warte było życie gdyby nie dzieci..:)))
ciekawa
2008-04-20
22:12:35
Email
Malwinko nareszcie;) melduj sie czasami u nas:) Twoja córcia jest chyba na bardzo podobny etapie jak Nastka-tylko Nastka nie wola w sumie nić prócz końcówki imienia psa "eki" od "bleki" Joasiu ja z kręgosłupem mam akurat co innego-ze względu na skrzywienie miałam zbyt wysuniętą cześć krzyżową do przodu a w ciąży to mi sie pogłębiło-niby mi nie dokucza ale np w sukienkach dopasowanych to nad pupą robią mi sie wałeczki materiału. a na obcasach to jeszcze gorzej:( eh takie uroki macierzyństwa-a garbić sie tez zgarbiłam. Malwinko my z mężem chcemy tez kupić mieszkanko ale wcześniej sprzedać swoje i na spokojnie przeprowadzić sie gdzieś na przeczekanie. Eh spanie mnie bierze dobranoc
Joanna26
2008-04-20
23:04:32
Email
Noemi, myslalam, ze tylko tak z grzecznosci:) Nawet mialam Ci wyslac smsa, jak bylam w Warszawie, ale prawda tez jest taka, ze zupelnie nie mialabym czasu na spotkanie. Plan byl napiety, te dwa dni mignely mi jak dwie godziny, niewyspana bylam okrutnie i ciagle mnie glowa bolala, chyba od nadmiaru emocji. Ale nastepnym razem obiecuje sie odmeldowac. Tylko nie wiem, kiedy bedzie ten raz nastepny... :( Chcialabym chocby dzis, bardzo lubie Warszawe:)) No, ale tymczasem wybieram sie na poludnie, tyle ze chyba dopiero za tydzien, Lukasz stwierdzil, ze zle mu sie kojarzy moja ostatnia podroz z Emka pociagiem i chce nas odwiezc. Ma to swoje plusy... Gliwiczanki, co robicie w nastepna sobote?:)
Joanna26
2008-04-20
23:07:34
Email
Noemi, a skad masz nianie?
noemi
2008-04-21
07:47:31
Email
JOasiu, jasne, że rozumiem. ale czekam na znak następnym razem:) a nianię mam z ogłoszenia z forum dla mam na gazecie. tam znalazłam namiary , tyle ze nianie w wawie są tak rozchwytywane, ze dopiero wczoraj dowiedzialam się, ze ta pani po 5 spotkaniach z innymi rodzinami zdecydowala się na nas:) ponoć urzekliśmy ją, a w szczególności Lenka, która cały czas ją zaczepiała jak była u nas na spotkaniu:)) cieszę się, bo czasu coraz mniej. wyobrazcie sobie, ze bla to 1. niania, z którą się spotkaliśmy:))
donka
2008-04-21
09:39:10
Email
dziewczyny, mam jescze jedno pytanko: czy gdy julitka nie ma jeszcze zebow, moge jej dawac jakies jedzonko do raczki, zeby sobie sama jadla?troche sie boje,zeby sie nie udlawila. do tej pory wszystko daje jej po kawlaeczku i w miare zgniecione.
Joanna26
2008-04-21
10:06:02
Email
Donka, zacznij od chrupkow kukurydzianych (moze juz je dajesz), one sie rozpuszczaja w buzi, wiec nic sie nie powinno stac, a dzidzius ladnie sie na nich uczy mamlania i gryzienia, nawet bez zabkow:) Na poczatku zeby to raczej ozdoba, dopiero pozniej zaczynaja sluzyc do jakiego-takiego rozdrabniania. Moze tez sprobuj z biszkoptami, ale wiesz - na wszelki wypadek zawsze trzeba miec dziecko na oku i jakby co - wyciagnac amciu z buzi.. ===\
supermum
2008-04-21
10:17:45
Email
Joasiu :) jeśli tylko będziesz miec czas i ochote to w sobote ( coz za rym...) chętnie się spotkamy ! Sylwetkar czy na Was też można liczyć? MALWINO no nareszcie :) dziś rano nawet myślałam o Tobie hihi. Szkoda że nie mam żadnych namiarów na Ciebie na gg chociaż. Zabrze to nie aż tak daleko od Gliwic. Jakbyś miała ochotę na chwile wyrwać się od teściów to.... :) Noemi gratuluję niani. Jeśli mogę zapytać o finanse? jakie wynagrodzenie ustaliliście?
Sylwetkar
2008-04-21
11:07:40
Email
Joasiu,Supermum jak narazie niemamy żadnych sobotnich planów. Cioteczki dziękujemy za komplemenciki dziœ zapowiada sie piękna pogoda prańko sie robi zaraz wywiesimy i ruszamy łapać promyki. Zuzik też chodzi przy meblach i z kubusiem prubuje już nawet trzymać sie tylko jednš ršczkš i tak sobie drepta
Joanna26
2008-04-21
11:50:20
Email
Dziewczyny, super, juz sie ciesze:) Jakby jeszcze Malwina zechciala do nas dolaczyc, to juz by bylo fantastycznie:) Malwina, odezwij sie, wprawdzie pisalas, ze nie czytasz naszych wpisow, ale moze akurat to zobaczysz... W kwestii organizacyjnej:) Gdzie sie spotkamy? Jest w Gliwicach jakies multikino? Bo gdzies musze tatusia naszego na przeczekanie "zostawic";) Aha, tak naprawde to wszystko sie okaze dopiero jutro, bo idziemy na szczepienie. Jesli Em bedzie sie po nim dobrze czula, to pojedziemy, a jesli nie, to zobaczymy, co dalej... Supermum, wlasnie sobie uswiadomilam, ze jest jedna osoba zwiazana z Gliwicami, ktora bardzo zle mi sie kojarzy i ktorej za nic nie chcialabym spotkac i mam nadzieje, ze nie jest ona Twoim mezem...!
ciekawa
2008-04-21
12:36:06
Email
Ojej jak ja wam zazdroszcze.:) Słuchajcie mój maz do mnie dzwoni ze mieszkanko które przewijało sie nam przez ogłoszenia jest nadal nie sprzedane-bardzo fajna cena i na osiedlu obok nas. Jutro spotykamy sie z doradca finasowym-poleconym przez znajomego. kurcze tak sobie mysle jest tyle za i przeciw-mam cykora a nawet nic nie obejrzelismy jeszcze. Cena jest atrakcyjna-miejsce tez.Mankamenty to znowu 4 pietro no i 4 pokoje 18, 11, 8, 8m. troche małe te po 8 ale wszystkie te mieszkania z rynku wtórnego tak maja miejwieciej-sama nie wiem.
Joanna26
2008-04-21
12:42:24
Email
Obejrzysz, to pewnie bedziesz wiedziala, czy sie do Ciebie to mieszkanie usmiecha i czy je chcesz:)
Sylwetkar
2008-04-21
17:04:37
Email
Joasiu mam nadziejeże niejest to też mój mšż może jak sie zgodzš to byrazem sobie przeczekal;i zapytam czy ma jakieœ plany i chęci Ciekawa obejżyj mieszkanie wtedy zdecydujesz mogš być małe pokoiki ale ustawne
ciekawa
2008-04-21
18:26:33
Email
Dawno mi tak nikt ciśnienia nie podniósł jak dziś w pracy:9 Starałam sie o przeniesienie do komórki zamówien publicznych-był inny kandydat zatrudniony u nas na umowe zlecenie-wykształcenie-ochrona środowiska. No i wąłsnie od czasu rozmowy z kierownikiem tamtej komórki nic-cisza. Ale facet sie zapierał ze chce nudowlańca ale jak nikt sie nie znajdzie to prawnik jak najbardziej. A dziś ten koleś wpada do nas po kwestionariusz na otrzymanie przepustki!!! jak sie wkur...... Nawet słowa mi ten kierownik nie pobiedził że mnie nie chce-cokolwiek.....mówię wam tak mi sie przykro zrobiło bo zrozumiała bym żeby znalazł kogoś z zewnątrz:(
supermum
2008-04-21
19:48:31
Email
CIEKAWA nie ma tego złego co by na dobre nie wyszlo moze tuz zza rogiem czeka na Ciebie praca Twojego zycia. Nie martw sie jestes warta o wiele wiecej niz wszystkie zamowienia publiczne :) Joasiu tez mam nadzieje ze to nie moj maż :P Mamy teraz w Gliwicach cinemacity w Forum mamy tez Pamlmiarnie :) a własnie mąż mężem a my gdize się umowimy? Macie jakis pomysł? Sylwetkar? Jak będzie pogoda to nie ma problemu mamy z Sylwia ulubiony parczek :) no i jest gdzie skocyzc na kawke niedaleko ale jak nie bedzie pogody pareczkowej?
supermum
2008-04-21
20:18:07
Email
uf, JOANNO26 poszukałam Twoich fotek na forum :) mąz powiedział ze widzi Cię pierwszy raz w zyciu. Wiec bez obaw przyjezdzaj :)a teraz poszedł uzupełnic nocny stroj Bogusia bo jak go ubierał po kąpieli to zapomniał o...pieluszce :)))) oj działo by sie w nocy....
Joanna26
2008-04-21
21:51:53
Email
Ha ha, bylby to zyciowy zbieg okolicznosci:) Ale nie takie rzeczy sie zdarzaja, chybabym trupem padla na miejscu... Ech, te pierwsze milosci;) Gliwic nie znam zupelnie, wiec w pelni zdam sie na Wasz wybor miejsca spotkania. Ciekawa, nie doluj sie, ze facet wybral faceta, a nie babke, nawet (a moze szczegolnie!) lepsza, to mnie wcale nie dziwi. Dziwilabym sie (oczywiscie pozytywnie), gdyby bylo inaczej.
noemi
2008-04-21
23:35:43
Email
Supermum, nianie w wawie niemało kosztują. moja siostra powiedziała, ze chyba się przekwalifikuje:) a Wam zazdroszczę spotkania. też tak bym chciała:) my dziś po powrocie z pracy 8 km na rowerach zrobiliśmy. Lenka przeszczęśliwa, my także. moja kondycja rewelacyjna. az nie wiem skąd się wzięła:) Ciekawa, trzymaj się. i szukaj innej pracy, w tej jakoś mam wrazenie Cię krzywdzą. będzie dobrze
supermum
2008-04-22
07:39:49
Email
Noemi tak wiem ze nie mało. A dokładnie ile to nie mało wynosi? powyzej 2000?
agnieszka_z
2008-04-22
08:22:38
Email
Supermum ciotka mojego meza zajmuje sie dzieckiem takim kilku letnim i co roku wyjezdzala sobie do usa dorobic, zeby nie wyjechia ojciec dziecka zaplacil jej bez mrugniecia 3000zl. ?Nie ma zadnych kwalifikacji...
Joanna26
2008-04-22
13:33:50
Email
Bylam wczoraj w triumphie i mierzylam stroje. Musze przyznac, ze bylo niezle, bo gore mozna kupic oddzielnie, a do niej dokupic dol, np. w trzech wroznych wariantach. Wprawdzie numeracja gory tylko do C lub D, ale za to w normalnych wymiarach, sprawdzalam jeszcze w kilku innych sklepach, ale tam wszedzie tylko S M L, czyli w tylek sobie to mozna wsadzic...
Sylwetkar
2008-04-22
14:08:43
Email
a ja chyba do dziecinnego sklepu pójde po stój albo będe wypychać skarpetkami jak kiedyœ dziewczyna kupmla wieczorkiem wstawie zdięcia a już teraz chciałam sie pochwalić nowymi butkami które wczoraj kupiliœmy niuni wspominajšc słowa Ciekawej że wszystkie bez względu na cene sš takie same kupiliœmy dwie pary każda po 15zł otworzyli koło nas niedaleko nowy sklep obówniczy BOTI i dziecięce fajne butki zaczynajš sie muż od 10 zł Hmm co do spotkania to powiem szczerze że niemam pomysłu gdzie by sie wybrać jak będzie brzydko jak ładnie prodpisuje sie pod propozycjš Supermum odnoœnie pareczku poszlibyœmy na plac zabaw Asieńko masz mój nr?
Sylwetkar
2008-04-22
18:20:17
Email
joasiu jak poszczepieniu?? czekamy niecierpliwie na sobote
supermum
2008-04-22
18:31:48
Email
Joasiu juz wiemy gdzie sie spotkamy ;) czekamy na info od Ciebie
supermum
2008-04-22
18:55:00
Email
poelcam Wam zrobienie super zabawki dla swojej pociechy :) do pustej plastikowej butelki ( a najlepiej kilku) nasypie ryż, ziarenka kawy, makaron i co tam kto ma. My dzis gramy na tych instrumentach i zrobily one niesamowita furore!
zuczekm59
2008-04-22
19:14:17
Email
Supermam to faktycznie fajne zabawki, ale moja zdolniacha już dwa razy odkręciła taką butelkę z ziarenkami i zastanawiam się jak ona to zrobiła:)
supermum
2008-04-22
19:54:55
Email
my mamy zakrętki pozaklejane gruba tasma klejaca. ale i tak trzeba taka zabawe monitorwac :)
Joanna26
2008-04-22
20:56:49
Email
Halo!Zabawka super, wkrotce wyprobujemy:) Po szczepieniu na razie ok, tylko ja sie czuje gorzej, tak jakbym to ja miala to szczepienie odchorowac:) Chyba jakos nadmiernie te wizyte u lekarza przezywalam. Nuna wazy 11,5 kg, mierzy 80 cm:) Klocek! Przyszedl chlopczyk 20-miesieczny i byl od niej mniejszy... I dziwic sie, ze mnie plecy bola... Dziewczyny, numerow telefonow nie mam, jesli moge, to poprosze na maila: joanna2_6@o2.pl, zaraz odesemesuje, jak przyjda. Co do spotkania tatusiow, to mysle, ze nie wszystko na raz, mogliby nie byc zachwyceni taka wizja;) moze nastepnym razem. A co z nami, co wymyslilyscie? Pozdrowienia majowki milczace!
Monik
2008-04-22
21:14:17
Email
Witajcie! Sorki,że tak milczę,ale poważnie nie mam czasu na komputer. Robuś jest teraz bardzo aktywny, a kiedy tylko usiądę z laptopem przychodzi po mnie i wyciąga ręce. Po prostu nie pozwala mi posiedzieć na Internecie jak kiedyś. Chce żebym układała z nim klocki, bawiła się w chowanego, bo i przede wszystkich chodziła za rączkę. W ciągu dnia rzadko kiedy ma 2 drzemki, często jest to tylko jedna, max 40 minut, więc wieczorem jak zaśnie to ja też padam. Dziś byłam na tańcach, a od jutra zaczynam biegać z nową poznaną mamusią, mieszka w bloku na przeciwko:) Ma synka Dawidka z 13 maja. Joasiu fajne też są stroje z Samanty, też mają 3 warianty majteczek i miseczka aż do E. Góra bardzo dobrze podtrzymuje biust, który wygląda jednocześnie lekko. Nie jest to Freya czy Fantasie,ale warto zobaczyć Spotkania bardzooo Wam zazdroszczę, a ciekawe co z naszym wyjazdem o którym tak gorąco pisałyśmy... Pozdrawiam i mykam do łóżeczka, bo zaraz zasnę na klawiaturze...
Joanna26
2008-04-22
21:17:06
Email
Z jakim wyjazdem??? Chyba cos przegapilam. Samante ogladalam na stronie, bardzo mi sie jeden model podoba, moze gdzies wyczaje sklep, gdzie go bede mogla zmierzyc...
ciekawa
2008-04-22
21:18:39
Email
Jupi!!! ja po lekcji jazdy:) Masakra!!!!! Ale zadowolona jestem-koleś młody szczyl nawet mnie wkurzał na początku ale jakoś ta fajnie tłumaczył he he jak krowie na rowie;):) Ale stres to jest:) no i o tej porze to ja nic nie widzę:( On coś o jakiś znakach a ja nawet ich nie zauważałam:)
Joanna26
2008-04-22
21:43:00
Email
Pierwsze koty za ploty!:) Zawsze chcialam umiec porzadnie jezdzic, ale nie mam praktyki i nie umiem. Chcialabym tak jak Ty - maly samochodzik, moj wlasny do rozbijania;) Ale ponoc kupic cos takiego to nie sztuka, tylko potem utrzymac to juz wyzwanie... Hmmm, moze kiedys pojde do pracy i moze bede zarabiac wiecej niz na waciki... Cholera, jakos w to nie wierze:((
monia_ireland
2008-04-22
22:03:25
Email
hej laseczki:) Asia glowa w gore-narazie spelniaj sie jakomatka bo wychodzi Ci to rewelacyjnie a na prace przyjdzie czas jeszcze-ciesz sie chwilami z Emilka-ja pracvuje wiec niestetymamdlasynkawiele mniej czasu jak Ty wiec Emce tylko pozazdroscic:) Monik mialam wlasnie pytac jakie zdolnosci posiada juz Robi bo miedzy naszymi chlopakami jest 3 tyg roznicy i zauwazylam ze mniej wiecej w odstepie 3 tygodni Nikos lapie to co Robu swiec nastawiam sie na to co mnie czeka hehe. Nikos chodzi ale jeszcze za dwie raczki. Sam tylko przy czyms alecoraz czesciej stoi bez zadnej pomocy sam nie trzymajac sie niczego wiec postep jakis jest:) zazdroszcze rowniez bardzo Wam spotkan!!! Ja licze dni do urlopu w PL:)) jeszcze tylko miesiac:))) Urzdzimy Nikosiwoi urodziny ze hoho:) Liczymy na truskawki i tort babcinej roboty z masa budyniowa i truskawkami wlasnie:) pozatym jesesmy w trakcie przeprowadzki do nowego domu wiecmozecie sobie wyobrazic co sie u nas dzieje do tego ja pracuje 6 dni w tygodniu bo terminyrozliczeniowe scigaja a i podwujnie placa za sobote wiecczemu nie skorzystac:) no wiec u mnie napelnych obrotach zycie ucieka:) Ciekawa gratuluje przelamania pierwszych lodw-tak trzymaj kochana:)
monia_ireland
2008-04-22
22:17:38
Email
acha dziewczyny-chcialam Was wyczlic na puzle piankowe i male czesci w nich...ja wiem ze uwazacie na maluchy ale tak w ramach doswiadczenia na wlasnej skorze. Nikos mate traktowal zawsze jakimiejsce zabaw-Nigdy jej nie rozbrajal-dzis sie do niej dobral i nie wiem kiedy i w jaki sposob wyskrobal ze srodka literki A ten maly trojkacik i go wzia do buzi...za chwile patrze a on wymiotuje a rezem z tym trojkacik z buzi wylatuje...ale sie przetsraszylam i literka poszla w kosz odrazu.
Joanna26
2008-04-22
22:22:31
Email
Monia, dzieki. Co do malych elementow, kurcze, ja dzis przezylam powazny stres, bo moja mala oderwala kilka kawalkow od reklamowki, wyjelam je jej z buzi! Wiem, ze ona nie polyka niczego latwo (kiedys dalam jej jablko - patrze, ogonka nie ma, mowie do niej - oddawaj ogonek - oczywiscie miala zachomikowny przy policzku, ale sie smiala, je tez, nie sadzilam, ze go odgryzie!), ale zdretwialam, jak to zobaczylam:((( Moze Nikos wepchnal sobie ten trojkacik za daleko. Emila od poczatku mate rozbrajala, a te male elementy nosila w buzi jak piesek kosc, traktujac je jak gryzaczki.
ciekawa
2008-04-23
08:25:18
Email
Tak tak trzeba uważac-ja od samego początku powyrzucałam te mniejsze elementy z cyferek z puzli-nawet takie disneya małe puzle mamy to mniejsze kwiatki powyciagałam i schowałam.
Joanna26
2008-04-23
09:55:07
Email
Zapomnialam zapytac lekarke o rower. Za to dowiedzialam sie, ze nie musimy juz isc do ortopedy, Emka chodzi jak najbardziej prawidlowo, a ze nigdy z bioderkami nie miala problemu, wiec nie ma potrzeby zadnej kontroli ani niczego takiego. I to mnie bardzo ucieszylo:)
Sylwetkar
2008-04-23
13:55:14
Email
Joasiu już wysłałam Ci mój nr czekam na eska już sie niemoge doczekać spotkania w planach narazie mamy pareczek z placem zabaw jak pogoda dopisze potem kawusia na odzyskanie energi w centrum handlowym majš mniamuœnš kawusie i lodziki mmniamm Zuzik też te małe elementy traktowała jak gryzak dlatego musiałam je powycišgać i powyżucać
Sylwetkar
2008-04-23
13:57:29
Email
ach zapomniałam miałam sie już wczoraj iprzedwczoraj chwalić mamy PIERWSZEGO SAMODZIELNEGO KROCZKA narazie tylko jeden ale jest nawet pare razy niunia już od jakiegoœ czasu dosyć długo potrafi stać bez trzymania sama a od dwuch dni chwile stoi i nagle dupcia sie trzęsie i kroczek jest ale jestem dumna mama
Joanna26
2008-04-23
14:02:05
Email
Super, gratulujemy!:) Maila dostalam, zaraz pisze smsa, pozdrowienia:))
Sylwetkar
2008-04-24
16:04:15
Email
a co to sie dzieje niemożliwe od wczoraj cisza?!
supermum
2008-04-24
18:13:42
Email
korzystając ze sprzyjającej aury Zuzik i Bogus spotkali sie dziś w parku :)

supermum
2008-04-24
18:15:19
Email
i jeszcze jedno :)

supermum
2008-04-24
18:17:24
Email
oczywiście Zuzik w nowym kabriolecie ktory na żywa jeszcze lepiej się prezentuja a mamusia Zuzikowa to....szczypiorek na wiosne. Mialam przyjemnosc widziec jej brzuszek...a raczej jego brak :P Matkojeydna!!!!!!!!! po niej nie ma najmniejszego sladu ze urodizla dziecko. modelka :D
Sylwetkar
2008-04-24
18:24:48
Email
Gosieńko dzięki miło mi naprawde a zdięcia super ja wstawie jak mi Damian zrzuci na kompa
agnieszka_z
2008-04-24
20:13:22
Email
Ale wam zazdroszcze tych spotkan. Na ostatnim zdjeciu swietnie widac, ze Zuzik to taka drobniutka dziewczynka, a Bogus prawdziwy mezczyzna!! Naprawde jest taka roznica wzrostu i wagi miedzy nimi czy to tylko tak na zdjeciu??
agnieszka_z
2008-04-24
20:15:16
Email
No i zazdroscimy jeszcze Sylwetkar brzusia i figurki :)
supermum
2008-04-25
08:10:25
Email
ojeju jaka tu cisza! dziewczyny gdzie jesteście? :)
supermum
2008-04-25
08:13:21
Email
Cioteczki Ciekawej chyba nie ma dzis w pracy bo pewnie by słówko skrobneła zza biurka...
Monik
2008-04-25
08:29:22
Email
Zuzik i Boguś to parka jak z filmu:))Widzę,że Zuzia ma nową brykę, Baby design, a jaki model konkretnie? Ja nie mam na nic czasu, całymi dniami się ruszam, spaceruję, wieczorami,kiedy Rob zaśnie ćwiczę, biegam... ROb jest bardzooo ruchliwy, zaczyna stawiać pierwsze kroczki, chodzimy już spokojnie za 1 rączkę. Rowerek już mamy,ale Robuś woli go pchać niż w nim siedzieć. W wózku ciągle mi wstaje, także ze spacerów przychodzę wykończona. Wieczorem jest strasznie zmęczona, ale nie poddaję się:) Wskakuję w dres i biegam. Na świeżym powietrzu od razu lepiej się czuję, szczególnie wieczorem,biegam o 21. Cwiczenie w 4 ścianach po takim dniu z Robciem często powodowało zasypianie na podłodze:) Więc najpierw biegam, ożywiam się i potem wracam i ćwiczę... Rob nadal budzi się w nocy, a ja nadal intensywnie karmię piersią. Aa jeszcze zapomniałam Wam się pochwalić, Robuś ładnie mówi mama (wcześniej też już mówił,ale teraz widać,że zna znaczenie:), mówi am am kiedy je i mniam mniam kiedy coś bardzo mu smakuje:) W ogóle jest bardzo hałaśliwy i non stop gada po swojemu:) W sklepie krzyczy głośno do dzieci i uśmiecha się. Kiedy ma ochotę na spacer przychodzi do drzwi wejściowych i woła, pokazuje,że chce wyjść. Wszędzie jest go pełno i wszystko go interesuje w tym zabawki niekoniecznie...
Monik
2008-04-25
08:35:10
Email
A to mój mały, kochany Urwis:) ro
Sylwetkar
2008-04-25
08:35:47
Email
dzięki dziewczyny wózekmamy BABY DESIGN TRAVEL jestem z niego zadowolona jedyny minus to mała torba na zakypy no ale czego chcieć w lekkim wózku
supermum
2008-04-25
08:40:46
Email
MONIK ale Robus zmężniał !!!!!!! :) poprostu dorosły młodzieniec z niego sie zrobił :) super!
Monik
2008-04-25
08:46:56
Email
Uwielbiam się wpatrywać w jego oczka:)) Sylwiu ja też chce kupić baby design,ale model Tiny, tam zdaje się jest duży kosz na zakupy... Widziałaś go może na żywo? Graco nie chce,bo nie ma regulowanego podnóżka.
zuczekm59
2008-04-25
08:51:17
Email
Taka PIĘKNA pogoda, że wszystkie chyba biwakujemy:))) Sylwetkar udało mi się zarezerwować kwatere!!! Jedziemy 26lipca-2sierpnia:)
zuczekm59
2008-04-25
09:02:34
Email
Robuś i Boguś to faktycznie mężczyźni, że aż aż, w piaskownicy wśród dziewczyn będą robili furore, a może raczej wśród ich mam:)))
agnieszka_z
2008-04-25
09:32:20
Email
Monik i Supermum- jak mi sie przy nastepnym podejsciu trafia dwie dziewczynki to rezerwuje sobie waszych przystojniakow :)
Sylwetkar
2008-04-25
10:00:00
Email
Zuczku a zdradzisz nam gdzie?Monik dopiero teraz weszło mi zdięcie Robcia jestem w szoku toż to duży dzieciak już i jak dużo włosków już ma moja niunia taka maleńka mi sie wydaje przy waszych dużych dzieciaczkach nawet bliżniaki już niunie przerosły ważymy 8kg nawet niecałe 7.800 i 76cm
Sylwetkar
2008-04-25
10:00:53
Email
wózek tiny hmm musze zobaczyć na alegro bo niewiem jaki to
Sylwetkar
2008-04-25
10:05:19
Email
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=345845058 my mamy ten a nad tiny,m zastanawialiœmy sie też ale nbiebyło go akurat w sklepie więc na żywo go niewidzieliœmy ale jak oglšDALIŒMY wózki to sprzedawca mówił że zbyt lekki wózek niemoże być jak jest duże dziecko bo im lżejszy wózek tym mniejszy poprostu ma udzwig
ciekawa
2008-04-25
10:05:43
Email
Jestem jeste:) Zu będzie malusia i drobniusia jak jej mama:) Robi to serio inny dzieciak aż sie zdziwiłam:) Ja jakosstraciłąm wene-chyba jestem osłabiona. Okres mi sie zaczyna tylko jakos zacząć sie nie może-spuchnieta jestem na maksa jak 5 miesiacu ciaży-jak sie cos nie wyklaruje to chyba przejde sie do gina. Nastusiek coraz ładnije chodzi przy meblach i za rączki-zobaczymy jak bedzie dalej. Przegladam ogłoszenia o prace ale jeśli miałabym brac kredyt na mieszkanie to narazie musze sie wstrzymac. Zreszta sama nie wiem-mamy w domu burze mózgów.
Sylwetkar
2008-04-25
10:06:27
Email
niewiem ile waży Robus może dla niego by wystarczył
Joanna26
2008-04-25
12:12:05
Email
Halo! Wreszcie jest co poczytac:) Po pierwsze, Supermum, dzieki za wszystkie wskazowki, no chyba bysmy byli traby ostatnie, gdybysmy po nich nie trafili;) Ale jakby co - koniec jezyka za przewodnika albo po prostu do Ciebie zadzwonie:) Ha, to juz jutro!:)))) Malwinie tez pasuje zmieniona godzina spotkania? Mam nadzieje, ze moje dziecko grzecznie odpracuje drzemke we wczesniejszych godzinach, bo inaczej bedzie nie do zycia...
U nas wczoraj dzien smutny, bo babcia Lukasza wyladowala w szpitalu i bylismy u niej. Tak mi jej potwornie zal, jest taka bezbronna i bezradna, okropna jest starosc, przerazajaca:((((( Bardzo ja lubie, jest wspaniala kobieta i jak patrze, co sie z nia dzieje, to az sie serce sciska:((((Ale coz, taka kolej rzeczy...
Robus rzeczywiscie doroslej wyglada, super:)
Bylysmy dzis w piaskownicy i powiem Wam, ze byly tam dwie panie, takie starsze, babcia i niania. I kurcze, tak sobie mysle, ze moglyby sie takie osoby powstrzymac od uwag na temat innych dzieci. Wkurza mnie to, ze musze tlumaczyc, dlaczego moje dziecko placze, jak upadnie i dlaczego ja ja wtedy podnosze, a nie zostawiam ja na ziemi, albo dlaczego zalozylam jej wlasnie takie ubranie a nie inne... Niby nic, niby grzeczna uwaga rzucona mimochodem, ale - do cholery - to jest moje dziecko, ja sie nim zajmuje, ja wiem, czego mu potrzeba i dlaczego i nie mam ochoty czuc sie na cenzurowanym przed takimi paniami. Ja tam sie nie tlumacze, ani nie zmieniam swojego zachowania, po prostu zbywam takie uwagi milczeniem, ale nie czuje sie zbyt komfortowo. Jakos mlode kobiety nie uwazaja, ze wiedza lepiej i nie slyszalam jeszcze tego typu uwag od innej mamy np. lub od mlodej niani. Wkurza mnie cos takiego. A musze przyznac, ze to uwagi podobnej serii co np. uwagi tesciowej, ktore mniej wiecej wywoluja we mnie ten sam efekt... Wrrrr.... No, to ponarzekalam sobie, he he, ale mam zmartwienia, nie?:)
Joanna26
2008-04-25
12:18:39
Email
Dzidek spi, a ja zamiast sie pakowac, to klikam! Ech, nalog, nalog. Majowki drogie, pewnie sie nie bede czesto odzywac, jak bede u mamy, bo nie mam tam stalego lacza. Zycze Wam cudownej wiosny, oby codziennie bylo tak slonecznie i cieplutko jak dzis i zeby chcialo sie zyc:) Pozdrowienia dla Was i usciski dla wszystkich brzdaczkow!:)))
ciekawa
2008-04-25
12:21:54
Email
No doskonale wiem co piszesz. Niby w dobrej wierze ale człowiekowi robi sie głupio-choć na uwage czemu podnosze dziecko ostro bym zareagowała-bo jestem matka i od tego jestem zeby moje dziecko czuło ze moze na mnie liczyc i nie pozwole mu cierpiec. Ostatnio na basenie gdy byłam sama stół do przewijania był zajety przez doswiadczona starszą mame. Wieć na kolanach jakos tak próbowałąm a to pieluche załozyc małej a to wytrzec i zeby sie nie wierciła a to gwizdałam a to sepleniłam do niej-choc zwylke nie seplenie-ale skutkowało. Otóz ta mama w dobrej wierze wytłumaczyła mi ze nie powinnam seplenic i poradziłą tego nie robic. Niby ma racje i ja to wiem ale poczułam sie bardzo niekomfortowo bo zwykle tego nie robie tylko akurat to umozliwiło mi w powietrzu ubierac Nastke to tak robiłam. No i jak ta głupia sie jej tłumacze ze zwykle nie seplenie. No poprostu mimo tego ze wiem ze ona miała racje to ta uwga była zupełnie niepotrzebna i niepotrzebnie czułam sie winna że robie cos źle.
ciekawa
2008-04-25
12:23:23
Email
Joasiu bedzie mi Ciebie brakowało-odzywaj sie prosze-nawet przez modem wieczorami jak mała zaśnie:) Mam nadzieje ze pobyt u mamy napełni ci dobrym chumorem i optymizmem.Trzymaj sie kobietko:)
Joanna26
2008-04-25
12:34:50
Email
Dzieki:)) Postaram sie zagladac, pewnie nie wytrzymam, zeby nie;)
zuczekm59
2008-04-25
12:49:50
Email
Sylwetkar udało mi się zarezerwować Na Wydmie(zachodnia strona) wygląda niby super, ale zobaczymy jak w realu, podoba mi się bo będziemy mieli łóżeczko dla Blanki, krzesełko do karmienia a jak potrzeba to nawet wanienka jest, ale akurat ona nam już nie potrzebna:)
zuczekm59
2008-04-25
13:05:17
Email
Właśnie się dowiedziałam, że godzinę temu urodziła moja szwagierka, nie mamy za dobrych stosunków, ale cieszę się, że z nią i małą(kolejna laska w rodzinie, stan chłopców 0) wszystko OK, teraz muszę wymyśleć co powiedzieć jak pójdę się przywitać z maleńką, żeby zrozumieli, że my przyszliśmy nie tak jak oni mieli Blanke w d...! POMÓŻCIE MI COŚ WYMYŚLEĆ!
Sylwetkar
2008-04-25
16:43:00
Email
Zuczku mimo wszystko gratulujemy może niebędziesz musiała nic mówić może teraz zrozumie Joasiu już sie niemoge doczekać jutra szerokiej drogi Wam życzymy żebyœcie do nas cali i zdrowi dotarli
noemi
2008-04-25
17:43:06
Email
witajcie. Robus i Bogusiak są prześliczni. MOnik, Robuś cała Ty:) wiecie co, zdecydowaliśmy się jednak na inną nianię. młodą:) po prostu rewelacyjna ze świetnym podejściem, pełna pomysłów i kreatywna jak mało kto. no i mieszka 2 ulice dalej:) obopólna sympatia z obu stron, zaczyna w poniedziałek. Lenulka nosi ubranka na 80 lub 86, w zaleznosci od firmy. jest barrrrdzo długa. dzisiaj ją zważymy to napiszę jak ciężka:) zaraz zmykam na rowerek, któy Lenka uwielbia. wczoraj nam w nim zasnęła:)) ściągnelismy go i rozłożyliśmy i spała 45 minut na dworze:) no i dostalismy się w końcu do tego superalergologa:) a w pracy bez zmian=super:) pozdrawiamy
ciekawa
2008-04-25
18:37:58
Email
Żuczku skoro mieli w d...wasze dziecko to zapewne jakiekolwiek podteksty nie maja sensu. jeszcze nie zrozumieją aluzji i zaczną sie dopytywać o co wam chodzi i zrobi sie jeszcze gorsza sytuacja. Bądźcie mądrzejsi-przywitajcie maleństwo z uśmiechem i dobrymi życzeniami. Kupcie drobny prezent-coś innego jak grzechotka z apteki. raczej jakiś prezencik z kilku przedmiotów-jakieś ubranko, zabaweczka, może buteleczka, czy łyżeczki-taka mini wyprawka i najważniejsze w super opakowaniu z wielka kokardą. To nie musi być mocno drogie ważne żeby wyglądało ze staraliście sie i włożyliście w to trochę pracy.
zuczekm59
2008-04-25
19:38:12
Email
Macie racje, a prezencik już mam, kupiłam śliczne 2bodziaki w 5 10 15, różowiutki smoczek i do tego paczuszka chusteczek nivea( to się przyda zawsze)
supermum
2008-04-25
20:17:20
Email
Joasiu, Malwino czekamy na Was jutro z Sylwetkar. Pogoda zamowiona HIhi:) zuczku lepiej jak nic nie powiesz. Oni widac nie sa zbyt kumac w takich sprawach jak nalezy sie zachwac za to Ty pokaz klase:)
supermum
2008-04-25
20:18:34
Email
a nasz rozrabiaka ma głupkawke chyba :))) rozsmieszałam go podczas ubierania po kapieli a teraz nie przestaje sie smiac....tata na mnie krzyczy ze mam juz przestac ale ja juz nic nie robie :) a Bogus dalej chichocze.....
agnieszka_z
2008-04-25
21:40:46
Email
Oj dziewczyny u nas tylko ta pogoda ratuje moj humor... wczoraj pochowalismy mojego dziadka i wiecie- jesli pogrzeb wogole moze byc piekny to ten taki byl... dziadek byl czlowiekiem jakich malo teraz- wiecznie usmiechniety, dowcipny, kochajacy, martwil sie tylko o innych, nigdy o siebie... prawie cztery lata temu lekarze po stwierdzeniu ciezkiego raka pluc dali mu kilka miesiecy zycia, nawet nic nie chcieli robic... a on mial w sobie taka wole zycia ze nie dawal sie, szczegolnie gdy chlopcy przyszli na swiat- byl taki dumny ze zostal pradziadkiem, dodam ze mlodym bo mial 68 lat... latal za nimi, nosil ich, chodzil na spacerki, spiewal piosenki recytowal wierszedo samego konca... tydzien temu przyszlo nagle zalamanie, nawet nie zdazylam odwiedzic go w szpitalu, wlasnie sie zbieralam do wyjscia... i nie zdazylam :( juz nie bedzie spiewal chlopcom, ale wiem ze usmiecha sie do nich codziennie, ze na nich patrzy... naprawde ludzie tak szybko odchodza ze nawet nie zdazymy powiedziec im jak bardzo ich kochamy...
Malwina
2008-04-25
21:47:28
Email
Czesc dziewczyny. Robus fantastyczny!!! Chcialam sie pochwalic ze Natalka coraz czesciej wola na nocnik. Siku to juz czesto. Najgorzej jak na dworze bo wtedy mi szkoda ze ona wola a ja nie mam co z nia zrobic. O kupce tez daje znac czasem i juz dwa dni z rzedu udalo sie zlapac na nocnik. Dumna jestem. Poza tym gorne jedynki wyprowadzaja mnie z rownowagi a Natalce nie daja spokoju, mam nadzieje ze jutro dadza malej wolne i spotkanie bedzie udane. Juz nie moge sie doczekac. Wszystkie mamy i dzieciaczki pozdrawiamy.
Malwina
2008-04-25
21:53:33
Email
Moja mala lobuziara.

ciekawa
2008-04-25
22:24:36
Email
Agnieszko bardzo mi przykro:( Pamietam jak umarłą moja babcia;( Malwinko zazdroszcze nocnikowych umiejetnosci-ale tak to juz jest jak nie ja sie Nastka zajmuje tylko niania, babcia i na koncu ja:( Nastka zawsze po przebudzeniu robi siusiu ale dziś włożyłam jej same majtusie-wczesnej wysadziłam a tu zaraz siku na podłogę:( Nic nie woła-ale coz nie poddajemy sie.
Sylwetkar
2008-04-26
09:08:57
Email
Agnieszko tak nam przykro wiem jak to jest jak zmarł mój kochany tatuœ nagle w niedziele z nim rozmawiałam a we wtrorek dostziałam tel mimo że niedawno mineły 4 lata ja nadal niemoge sie z tym pogodzić mam wœciekłoœćŸ na tego człowieka dalej płacze nierozumiem ach nie pisze dalej bo i tak już liter niewidze byłbytakim kochanym dziadkiem wiem ze wszytko by dla niuni zrobil jak todal mnie i braci
supermum
2008-04-26
10:25:03
Email
Agnieszko ja tez - niestety- znam ten ból. Moj dziadek byl dokladnie taki jak Ty piszesz o swoim....zmarł 5 lat temu a nawet teraz jak o tym pisze mam łzy w oczach. Niby czas leczy rany ale pamiec i wiecznie zywe wspomnienia dalej budza wiele emocji z nim zwiazanych. Sciskam mocno! ps. u nas tez bez nocnikowych rewelacji ale troche ten nocnik zaniedbalam- przynaje sie bez bicia.
supermum
2008-04-26
10:25:58
Email
Malwino Natalka zachwyca jak zawsze :) juz nie moge sie doczekac - i Bogus tez- kiedy Was poznamy :) tylko co z tym słoncem? ....hmmmm
motylek
2008-04-26
14:27:09
Email
cześć Laseczki! wieki mnie tu nie było, ale niestety nie mam w domku jeszcze internetu, no i zastanawiamy się czy zakładać ale myślę, że tak -, może od maja? ciekawość mnie zżera co się dzieje na jednym i drugim moim forum, a gdy idę do Rodziców w odwiedziny lub do Psiapsióły na kawkę - połowę czasu spędzam przy komputerze..... aż wstyd! Agnieszko współczuję [*] Monik Robuś jaki duży! Malwina Natalka świetna! Sylwetkar figurki pozazdrościć tylko! choć.... powoli wraca, do siebie, aż ostatnio nawet wydaje mi się, że jakaś taka za 'sucha' się robię ;) już się doczekać nie mogę kiedy będzie jeszcze cieplej i spódniczki i sukienki będzie można wyjąć z szafy i klapeczki..... :))) Jejciu ależ mi brak Was...! okropnie:( co z wypadem wrześniowym? aktualny, czy coś się pozmieniało? No i napiszę Wam jeszcze, że od wczoraj mamy 4 ząbek! hihi a Kiniulka rośnie i rośnie, gada jak najęta, słodziutko tańczy, chodzi przy meblach na całego i myślę, że już niebawem będzie chodzić, choć ja jej specjalnie zbytnio nie prowadzam, bo wychodzę z założenia, że jeszcze się zdąży w życiu nachodzić! :) No nic to tyle, całuję i ściskam Was mocno!!! :*
motylek
2008-04-26
14:55:18
Email
zgrałam właśnie dzisiejsze fotki, więc wklejam Kiniusię

motylek
2008-04-26
14:56:14
Email
i z Babunią - z mamą nie ma.... :( no i tym razem to już zmykam

Sylwetkar
2008-04-26
19:01:36
Email
mu już po spotkaniu forumowych mam Natalka i emcia sš boskie nasz rodzynek Bogusiak oczywiœcie też z okazji naszego spotkania czekało na nas w parku mnóstwo atrakcji przejażdżka bryczkš muzyka na żywo klasyczna ale młodym sie podobała i szaleństwo w piaskownicy Joasiu Malwinko Gosiu dziękujemy za spotkanie zapraszam na kolejne i zapraszam oczywiœcie reszte dziewczyn.Motylku witaj po długiej przewie cieszymy sie że u was wszystko oki ja niestety niewidze zdięcie Kini ;-(
Sylwetkar
2008-04-26
19:43:12
Email
Emciu kochana przeprasza że napisałamCie małš literkšnie było to zamierzone a niunia jak padła w drodze do domu tak dalej œpi aż sie boje o której pójdzie potem spać
supermum
2008-04-26
20:05:07
Email
ach czas nam minął w oka mgnieniu na spotkaniu mamus i dzieciaczkow tak jak napisała Sylwetkar atrakcje wyjatkowo nam dopisywaly :)) dzieki czemu ja juz padam na nos :P Dzieciaki sa REWELACYJNE :) kazde inne i kazde czyms innym zachwyca :) moj mąż tak to ujął- jedno takie co niezle juz biega, jedno z wlosami po pas ( natalka miala warkoczyki!!!!!!!!) jedno z pieknymi zebami i jeden duzy :P Zaraz biore sie za fotki, przesle dziewczyną i Wam tu tez cos wkleje :) ps. a my z Sylwetkar to chyba zawodowo sie zajmiemy takiemi spotkaniami :)
supermum
2008-04-26
20:13:37
Email
na początek Boguś z Natalką w...walce o paluszka :P

supermum
2008-04-26
20:14:43
Email
Boguś i Natalka zawarli rozejm

supermum
2008-04-26
21:10:43
Email
Słodka Zuzia :)

supermum
2008-04-26
21:12:34
Email
Zamyślona Zuzia

supermum
2008-04-26
21:14:03
Email
Zatroskana Natalka

supermum
2008-04-26
21:17:19
Email
Zuzia pokazuje: ti ti ti .....

supermum
2008-04-26
21:20:24
Email
cool Bogus

supermum
2008-04-26
21:23:48
Email
Super Biegaczka z Mama:)

supermum
2008-04-26
21:26:22
Email
już po "oficjalnej" części :) bo nam jeszcze bylo mało :P

zuczekm59
2008-04-26
23:05:34
Email
Ale Wam fajnie:))) Super fotki!!!
Malwina
2008-04-27
10:50:19
Email
No faktycznie spotkanie rewelacja. Musze tu dodac ze Supermum to organizatorka na 100%. Upominki dla dzieci, wiele atrakcji i juz miala w planie by przygnac wlasnego meza z pizza by mamusie na placu zabaw nie byly glodne. Dzieci superowe. Emilka chodzi juz wlasnymi sciezkami, Zuzia to gadula i charakterek na 102, a Bogus rozbroil mnie swoim smiechem i usmiechem. Wesolek jak sie patrzy, nawet jak marudzi to sie usmiecha. A Natalka przegrala swoja pierwsza w zyciu walke o grzechotke z Bogusiem. Nastepnym razem pewnie pojdzie jej lepiej.
supermum
2008-04-27
18:29:40
Email
Drogie Mamusie, jak sie macie po pieknym weekendzie? moze tez gdzies udało Wam się spiknąc:) My gorąco polecamy bo forumowe babki to bardzo fajne babki i mamusie tez:). Noemi jak Wasze wycieczki rowerowe? mnie dzis mąż chcial chyba wykonczyc :P ale jakoś dałam rade !

supermum
2008-04-27
18:30:29
Email
okaskowani: mama i Bogus

supermum
2008-04-27
18:59:42
Email
wspomniany wczesniej przejazd dorożka.

supermum
2008-04-27
23:10:39
Email
ach Malwino :) dziękuję za piekną laurke :P ale Sylwetkar tez się ona należy - zaraz posadza nas o spisek towarzystwa wzajemnej adoracji hehe a co tam ! Zuikowa Mama ma pomysły ktore zawsze tfiaja w sama dziesiatke;) A tak naprawde gdyby nie Joanna26 i jej zapytanie co gliwiczanki robia w sobte to same pewnie bysmyna to nie wpadły :) no i jeszcze twoj udzial w spotkaniu, ktor byl taka mila niespodzianka :) wiec proponuje grupowa laurke :D a tak juz zmieniajac temat gdzie cale forum majowo-czerwcowe sie podziało?
Malwina
2008-04-28
08:40:12
Email
Wszystkie mamy chyba odpoczywaja na swiezym powietrzu kiedy taka ladna pogoda. My wczoraj odpoczywalismy na naszej dzialeczce. Otworzylismy sezon grilowy. Natala w drodze powrotnej do domu padla.
Malwina
2008-04-28
08:43:25
Email
Mala ogrodnicza

agnieszka_z
2008-04-28
09:12:27
Email
Dziewczyny naprawde majowo- czerwcowe dzieciaczki i Emcia oczywiscie cos w sobie maja takiego ze tak milo sie na nie patrzy- ja uwielbiam ogladac zdjecia waszysz szkrabow. A najchetniej to obejrzalabym je na zywo :) a u nas zmiany- chlopcy drugi dzien spia w swoim pokoju!! I jak ich przenieslismy to na dobre skonczyly sie nocne przebudzenia np na wlozenie smoka- chyba czuja ze nie ma nas obok i spia jak suselki do rana. Tylko rodzicom tak pusto... :)
mkkrycha27
2008-04-28
09:50:57
Email
Dziewczyny, musze sie pochwalic osiagnieciami mojego Filipka. Wczoraj Filipek sam zrobil DWA PIERWSZE KROCZKI!!! Bez naszej pomocy przeszedl od skrzynii do komody, bardzo nas to zaskoczylo, bo jak do tej pory nie chcial zeby go prowadzac za raczki, a tu taka niespodzianka, jestesmy z niego bardzo dumni, jeszcze nie skonczyl roku a juz sam stawia pierwsze kroczki. Kupilismy mu plastikowa zjezdzalnie, taczke, grabki, wiaderko, szpadelek, wiec wczoraj byla zabawa na calego. Najwiecej ubawu bylo przy wozeniu po pokojach Filipka na tej taczce i zjezdzniu na zjezdzalni. To juz chyba bedzie urodzinowy prezent dla synka, bo babcia ma kupic rowerek, a chrzestna kupila konia na biegunach.
supermum
2008-04-28
10:25:26
Email
Gratulujemy Filipkowi ale musze napisac ze ma konkurencje w Polsce :D Zuzik od Sylwetkar to juz prawie biega sama :)) a tez nie ma roczku wiec to jednak prawda ze dziewczynki wyprzedzaja czasem swoich kolegów. Jakby zaczela uciekać Bogusiowi to moj nieboraczek zostałby daleko w tyle hehe no chyba zeby mamusia mu pomogla :) Agnieszko Ty to jestes naprawde niesamowita:) ehh zazdroscimy takiej samodzielnosci chlopakow ale jestem pewna ze jak zostali "sami" w pokoju to mogli sobie w koncu na spokojnie pogadac po mesku :D a co do ogladania na zywo to goraco Was zapraszamy :)
ciekawa
2008-04-28
10:35:26
Email
Hej dziwczny-ja wstawe tez zdjęcia z wczorajszego spacerku:) Tylko znajde chwile czasu w domku. I my mamy sie czym pochwalic! Nastusia od kilku dni przesypia całe noce:) Nawet bez pobudki o 22.00 na kasze-nie idzie jej nawet zmusić do wypicia butli.
Malwina
2008-04-28
12:10:47
Email
A Natalka ma trzeciego zabka. Po ciezkich nieprzespanych nocach wyszla w koncu gorna jedynka. Jak tak beda wychodzily wszystkie zeby to chyba niunia sie wykonczy.
Sylwetkar
2008-04-28
13:09:53
Email
Supermum zdięcia ikomentaże supre Natalko gratulujkemy kolejnego zšbala trzymamy kciuki żeby następne były mniej bolesne Filipku gratulujemy samodzielnych kroczków ach Supermum dziękujemy ;-)) za pochwalenie sie za nas naszš umiejętnoœciš chodzenia niewiem niepamiętam czy sama to już tutaj zrobiłam
Malwina
2008-04-28
13:21:37
Email
Sylwetkar podaj mi Twoj adres mailowy to przesle Ci zdjecia.
Sylwetkar
2008-04-28
13:27:16
Email
sylwetkar@poczta.onet.pl dzięki Madzia
ciekawa
2008-04-28
17:08:59
Email
Słuchajcie mój znajomy-skończony kretyn!!! zadzwonił do mnie z informacją ze wybuchła elektrownia w Petersburgu!!!!!! Matko jak ja sie zdenerwowałam. co to kur... za żart popier... faceta czy co?????!!!!!! Dobrze ze zaraz zaczełam szukać informacji na ten temat bo bym chyba zawału dostała!
ciekawa
2008-04-28
17:47:08
Email
no udało sie wstawić fotki-zapraszam do działu ze zdjęciami:)
ciekawa
2008-04-28
18:00:48
Email
http://www.we-dwoje.pl/orsay;-;jesien-zima;2007;2008,artykul,4410.html?foto_id=3 Tą sukienkę zaraz pojadę kupic-tylko zostały niestety czarne ale za to lezy idealnie i nadaje sie na inne okazje-tegoroczny styl na sukienki pstrokate zupełnie mi nie odpowiada-nic klasycznego:( Martwie sie tylkoz e moze byc popularna le to czerń wiec zmienia sie przy dodatkach-co myślicie???
Sylwetkar
2008-04-28
19:31:19
Email
a my dziœ konczymy 11miesišc i z tej okazji w sekun 2 schodzimy z łóżka do tej piory poczebne było kolanomamy do podparcia ale od dziœ już można samemu
ciekawa
2008-04-28
20:41:44
Email
No to buziaki solenizantce:) cmok cmok:) Sylwetkar co sie dzieje z Twoja klawiaturą-od jakiegoś czasu nie masz polskich znaków i ciężko sie ciebie czyta-może nie wstawiaj ich.... A ja kupiłam tą sukienkę:) ale ładnie leży-teraz tylko jakaś fajna ozdóbka na szyje i uszy:)
supermum
2008-04-28
20:51:20
Email
SYLWETKAR dla Zuzika kochanego sto lat i buziaczkow ogrom moc od cicoci i Bogusiaka i od wujka ;) CIEKAWA a ta sukienke to kiedys MALWINA znalazła :) i na forum ja pokazywała.
ciekawa
2008-04-28
21:00:09
Email
Serio?:) No mam nadzieje ze nie idziemy na to samo wesele hi hi. Bardzo jestem zadowolona-leży jak ulał;)
supermum
2008-04-28
21:07:27
Email
więc prosba o fotograficzna prezentacje to tylko formalnosc :P
ciekawa
2008-04-28
21:15:54
Email
Hehe zrobie foto jak zacznę przypominać człowieka-jestem tak blada ze w czarnym niknę-troszkę sie opale i napewno wstawię:)
Malwina
2008-04-28
22:20:56
Email
Sto latek dla Zuzi. Ciekawa zdaja prosze relacje jak zachowuje sie ta kiecka podczas tanca. Bo chyba Monia pisala ze z takiej to piersi uciekaja podczas tanca. No i jaki stanik do niej najlepszy bo widzialam ta kiece tylko na necie i nie wiem jak dokladnie wyglada z bliska.
Malwina
2008-04-28
22:36:55
Email
Kwiaty dla Zuzi

noemi
2008-04-28
22:54:12
Email
Zuzik, wszystkiego naj naj naj:) Natalko, nie gryź mamy:) jej, dziewczyny, ledwo chodzę. LEna dziś nam dała popalić wnocy, spałam chyba z godzinę, a rano do pracy. sińce pod oczami na pół twarzy:) no ale jakoś przezyłam:) Supermum, my nadal aktywni rowerowo:) codziennie robimy przynjamniej 8 km. zalezy o której wrócę z pracy, ale przeważnie na godzinkę wyjeżdżamy. i jest super:) w weekendy jexdzimy więcej, robimy przerwy na lezakowanie na trawce. i wszyscy dotlenieni przecudnie:) eh, rower to jest to:) jeden rower będziemy sprzedawać, bo mąż kupił dziś sobie super odjechany model. Ciekawa, super kiecka. ja uwielbiam czerń, jest ponadczasowa. ok, uciekam, bo mam jeszcze trochę do popisania.chciałam pracować to mam:) buziaki:)
supermum
2008-04-29
08:55:59
Email
Moniu_I jak znajdziesz chwilke to napisz jak tam przeprowadzka:) i oczywisice jak sie Niki miewa !
mkkrycha27
2008-04-29
09:48:47
Email
Dziewczyny, czy mozecie mi napisac tak mniej wiecej co dajecie do jedzenia dzieciakom w dzien, chcialabym porownac z jedzeniem Filipka, czy mu czegos w pozywieniu nie brakuje. Dzieki serdeczne za wszystkie odpowiedzi. Napisalam sms-a do Monii_I, jak odpisze to dam znac co u niej.
Sylwetkar
2008-04-29
10:01:01
Email
dziewczynki dzieki wielkie za zyczonka dla niuni Malwinko kwiaty cudne Ciekawa jamyslalam ze to cos z forum dlatego niema polskich znakow niemam porownania z innym kompem a to z moim sie cos dzieje to wielkie sorrki za utrudnienia
Sylwetkar
2008-04-29
10:07:18
Email
to teraz pare naszych zdiec wszystkie dzieci grzecznie we wozkach

Sylwetkar
2008-04-29
10:09:09
Email
Zuzik sprawdzala czy z prezentem wszystko gra

Sylwetkar
2008-04-29
10:10:13
Email
pogaduszki z Emilka

Sylwetkar
2008-04-29
10:12:33
Email
Bogusiak wolal czytac ksiazki z Natalka

Sylwetkar
2008-04-29
10:13:51
Email
szalenstwo w piaskownicy

Sylwetkar
2008-04-29
10:15:38
Email
jak plakalam Natalka przybiegla na pomoc

Sylwetkar
2008-04-29
10:16:58
Email
ala Boga tyle sie dzialo

ciekawa
2008-04-29
10:17:02
Email
Super zdjęcia-a ja 2 maja pracuje:( i do tego siedze w sekretariacie to prywaty nie zrobie a miałam plany na samotne dyzurowanie w kadrach:( Co do kiecki to zeby z niej wypadły piersi to musiała bym skakaćna banji:) Staniczek super wyprofilowany i nawet bez stanika ładnie wygląda-ale stanik jeszcze poprawi efekt. Ta sukienka ma mocno zabudowane boki i dekold zakładkowy wiec nic nie ucieknie.
Sylwetkar
2008-04-29
17:50:06
Email
bidoku Ciekawa niemartw sie napewno Ci szybko ten dzien zleci
noemi
2008-04-29
18:06:43
Email
Ciekawa, współczuję. u nas na szczęście wolne. uwaga uwaga:) mamy kolejne dwa ząbki:) czyli już 6 sztuk:)))))))))
ciekawa
2008-04-29
19:13:12
Email
:( Hlip.... trudno sie mówi ja 3 maja odbieram 30 maja bo wtedy jadę na wycieczkę do Wilna.
Monik
2008-04-29
20:53:19
Email
Witajcie! Cieszę się,że spotkanie Wam się udało. BArdzoooo zazdroszczę, następny raz sama przyjadę do GLiwic. Zdjęcia piękne, dzieciaczki cudowne,a i mamy niczego sobie. Szczególnie chciałam pogratulować wyglądu Supermumci (bo zauważyłam metamorfozę)-wyglądasz rewelacyjne, masz śliczną buzię, piękne włosy i ogólnie wyglądasz pięknie. Widziałam zdjęcia tu i na naszej klasie-jestem pod ogromnym wrażeniem. Aga bardzo przykro z powodu śmierci Twojego dziadka-wyrazy współczucia... Motylku Kinia jest śliczna, zaglądajcie do nas częściej. Co do wypadu, sama nie wiem,dziewczyny jakoś ucichły. Dla Zuzi wszystkiego naj!!! Gratuluję ząbków wszystkim dzieciaczkom. Całe dnie spędzamy z Robusiem na podwórku:)
supermum
2008-04-30
12:01:12
Email
MONIK jeju ale mnie skomplementowałas :))) Mój mąż mnie tak nie wychwalał :) Dziekuję !!! A co do spotkania to zastanawialysmy sie z Sylwetkar czy miałabyś ochotę przyjechac do Gliwic :) Co do wypadu wakacyjnego to ja poki co sie wstrzymuje - względy finansowe. Ciekawa nie przejmuj się praca w majowkowe dni jakos zleci na pewno i w takie dni raczje nie pracuj sie i tak na najwyzszych obrotach :P Postaraj sie odpoczac mimo ze bedziesz siedziec w sekretariacie. No i mysł o tym Wilnie mmmm super wycieczka Ci sie szykuje! Milego dnia !
monia_ireland
2008-05-01
23:01:52
Email
czesc dziewczynki!!!!nareszcie moge tu wejsc:)) poczytam moze jutro wpisy wszystkie ale juz dzis moge powiedziec ze ogromnie zazdroszcze spotkania!!!zdjecia super!!! przeprowadzka...obym miala ich jak najmniej w zyciu bo to jedna masakra wielka:) ale jest super. mamy malutki ogrodek w ktorym Nikos i jego kuzynka bawia sie do woli:) maja mala piaskownice i zjezdzalnie:) pozatym dzis wyszlam po raz pierwszy zwiedzic okolice z Nikosiem. Ciekawil mnie jeden park zaraz obok domku-strzezony...weszlismy i co???piekne miejsce!!!!dziwilam sie ze tam tyle aut stoi od nim zawsze a co sie okazuje-jest tam kemping, pole namiotowe boiska do pilki noznej i kooszykowki, jezioro do lowienia ryb, kryty basen, wesole miasteczko i olbrzymi placzabaw z 20 roznymi hustawkami-mieszkam w raju doslownie!!!!!!!! Mkkrycha jak tylko zwolnimy tempo z rozpakowywaniem sie to musicie przywiezc tu Filipka-dzsieci beda mialy zabawe na 102:))) a teraz uciekam do wanny-jutro piatek...wekendy poczatek:))))pozdrawiamy Was goraco!!!
zuczekm59
2008-05-02
15:31:56
Email
UWAGA UWAGA mamy pierwszego ZĄBKA - nareszcie!!!!
Sylwetkar
2008-05-02
19:00:53
Email
Zuczku super gratulujemy ;-)) Monia super ze macie taki raj na ziemi zazdroszcze Wam trochi a my dzis mielismy dzien taty bo ja poszlam na jeden dzien do pracy i Zuzik byla z tatusiem potem przyszla do mnie na troche szalala Wszystkie majowki majowkuja zyczymy sobie i wam udanej majowki super pogody na dalsza czesc weekendu
Sylwetkar
2008-05-02
19:03:31
Email
lapiemy golabka

Sylwetkar
2008-05-02
19:04:31
Email
moja laleczka

ciekawa
2008-05-02
20:07:55
Email
Ojej gratulujemy:) U nas za to wczoraj w nocy przebijał sie w wielkich bólach 5 ząbek-Nastusiek popłakiwała przez sen-spała z nami a mimo to ciągle hlipała;( Dopiero po apapie jej przeszło. Zuzia jak zwykle przepiękna:) U Nas pogoda dziś do bani-aż sie ciesze ze pracowałam-bo szkoda było by dnia.
monia_ireland
2008-05-02
20:32:59
Email
zuczku gratulacje!!!!:))) u nas skolei 2 dni temu przebil sie 7 zabek a 8 juz w natarciu:) dzis znowu zaliczylismy park i plac zabaw;) Nikosiowi tak sie podobalo ze zasna na hustawce hehehe:) jutro wybieramy sie nad jeziorko i na wesole miasteczko:) u nas dzis sie zacza dlugi weekend i dopiero we wtorek do pracy:)))))huraaaa:))))aha-zapomnialam napisac ze nasz urwis dzis sam wyszedl po calych schodach na gore-tata asekurowal:) pozatym coraz odwazniej sie puszcza sam ale do chodzenia jeszcze daleko-chodz bratowa niania odstawia ze to kwestia 2 tygodni:) pozdrawiamy w majowke rowniez-jakby nie bylo nasze maluchy bohaterami tego miesiaca:))
ciekawa
2008-05-02
20:38:52
Email
ciekawa
2008-05-02
20:41:14
Email
laseczki
supermum
2008-05-02
20:43:04
Email
Zęby w natarciu :) Gratulacje!!! MONIU - I wspaniale się macie :) korzystaje z tych wszytskich atrakcji :) bo to dla Was chyba tez niezla frajda? ;P super naprawde fajnie! SYLWETKAR chyle czola dla kolejnej pracujacej mamusi! jestes zuch dziewczyna! i co bedziesz wracac? czy to tylko tak od święta? :) my majowkoujemy sie na 102 czego i Wam gorąco zyczmy ! ps. u nas dzis big day- pierwszy konkret do nocnika :D:D:D
supermum
2008-05-02
20:47:01
Email
1-szo majówkowa wycieczka :)

supermum
2008-05-02
20:48:04
Email
Ciekawa super fotki a jak Ty pięęęęknie wygladasz :)))
supermum
2008-05-02
20:52:39
Email
a tu u Babci - nasz Mały Budda :D

ciekawa
2008-05-02
21:12:14
Email
Dzieki:) choc mały szlif jeszcze przede mną;) Boguś jako budda-hm.. zdjęcie rewelacja normalnie w ramki:)
Monik
2008-05-02
21:25:37
Email
Supermumci z miłą chęcią się z Wam spotkam,ale jak przyjadę z wczasów i z wesela w Niemczech. Gdzieś w lipcu:)Monia cieszę, się,że jesteś zadowolona z nowego mieszkanka-oby Wam się dobrze mieszkało. Zuczku super,że doczekałaś się ząbka:) Zuzik jest fanatsticzna:))Ciekawa rodzinkę masz 1 klasa, ale ty królujesz:)) A Boguś jak zwykle na ligę. Teraz coś o mnie.Zapomniałam się Wam pochwalić,że zmieniłam nieco obcięcie i znów jestem blondyna.No i czuję się tak lepiej:)
Monik
2008-05-02
21:31:38
Email
Mój nowy friz:) Photobucket
Monik
2008-05-02
21:32:24
Email
Chciałam wkleić mniejsze zdjęcie...wrrrrr
ciekawa
2008-05-02
22:26:51
Email
Ola la a czemu mniejsze-mniejsze to była by pomyłka:) Rewelacyjnie wyglądasz:):) Włoski bomba no ta figurka;):):):) A probowałaś kręcić lekkie loki-ciekawa jestem jak byś wyglądała(?)
Sylwetkar
2008-05-04
14:59:37
Email
Bogusiak ,Nastusia, Ciekawa,Monik rewelacja ,Budda rozbrajajacy
Sylwetkar
2008-05-04
15:02:18
Email
na dworze smakuje najlepiej

ciekawa
2008-05-04
21:34:24
Email
Zuzik mały łakomczuch:) dziewczyny zrobiłam na szybko zdjęcie w sukience-oczywiscie wersja robocza:) Jakoś tak kiepsko mąż zrobił ale jakiś pogląd będziecie miały. Przed wyjściem na wesele napewno zrobię super fotki:)

agnieszka_z
2008-05-05
08:11:21
Email
Ciekawa super kiecka- uwazaj tylko na buty, zeby nie sprawily ze calosc stanie sie ciezka... A u nas weekend fatalny- ja rozchorowalam sie w czwartek a chlopcy zlapali ode mnie zapalenie gardla w sobote, do tego wstretna pogoda i nic nie skorzystalismy z tej dlugiej przerwy... :(
ciekawa
2008-05-05
08:13:23
Email
Oj Agnieszko to pech;( Wracajcie do zdrowia:) Co do butów to te chwyciłam do zdjecia-na wyjscie mam takie czasne z czubeczkami bez piety-bardzo lekkie.No coś sie wymyśli aby dobrze wyglądac:)
Sylwetkar
2008-05-05
08:15:50
Email
sto lat,sto lat niech zyje zyyyje nam a kto? NATALKA kochana laleczko wszystkiego naj naj zdrówka , miłoœci wszystkich ludzi,zrozumienia od calego swiata,wiary ze wszystko zawsze sie uda, najwspanialszego ,niezapomnianego dziecinstwa zawsze usmiechnietych kochajacych sie rodzicow ,rozpieszczajacych babc i dziadkow i czego sobie jeszcze mamusia i tatus dla Ciebie zamarza niech Ci sie spelni sliczna perelko zyczy Ci Zuzia z rodzicami

agnieszka_z
2008-05-05
10:05:24
Email
Ciekawa ty nawet w wersji roboczej dobrze wygladasz takze wersja "wyjsciowa" bedzie pewnie rewelacja. My tez skladamy zyczonka Natalce- czyzby to juz ROCZEK ??!!
Malwina
2008-05-05
13:04:23
Email
Monia i Ciekawa wygladacie rewelacyjnie. Monia, ja za kazdym razem kiedy otwieram lodowke to mysle o Tobie, ze raczej nie uda mi sie tak dobrze wygladac. Oczywiscie dziekujemy za zyczenia. Tylko ze nie ma kiedy zrobic imprezy bo jutro tesciowa znow idzie do szpitala. Eh.
ciekawa
2008-05-05
13:05:02
Email
Roczek???? Natalko wielkie urodzinowe buziaki:):):):)
zuczekm59
2008-05-05
13:09:19
Email
Sto latek i kwiatek dla na Natalki

zuczekm59
2008-05-05
13:14:03
Email
My po wczorajszej komuni mojej chrześnicy jesteśmy tak wykończeni, że padamy na pyszczki:) Miałam Wam już wcześniej napisać, że przestałam Blanke karmić piersią, spodziewałam się jakiś płaczów, krzyków w nocy, a tu CISZA, tak jak by nigdy nie była karmiona piersią, może miała już tego dosyć:)
Malwina
2008-05-05
13:31:21
Email
Na dzialce Natalka i moja siostra.

ciekawa
2008-05-05
16:16:20
Email
No i dobrze-najwyższy czas skoro tak gładko poszło:)
noemi
2008-05-05
21:00:27
Email
Natalko, wszystkiego naj naj naj:)) nasz pierwszy roczek majowego szczęścia:) teraz już się posypią:) Ciekawa, fajna kiecka. lżejsze buty i będzie super:) MOnik, ja tam wolałam Ciebie w brązie:) no ale w blondzie jest tez bardzo dobrze
Monik
2008-05-06
08:46:33
Email
Dla Natalki wszystkiego naj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Księżniczko rośnij mamie zdrowo:) Buziaki!!!!Noemi brąz miał sobie coś,ale nie czułam się w nim dobrze, taka nieswoja.Cały czas nosiłam blondy i nie mogłam się przyzwyczaić.Pewnie, gdybym była trochę opalona, byłoby łatwiej. A tak taki bladziuch i jeszcze te ciemne włosy,czułam się rankiem jak z rodziny Adamsów:D Teraz czuję się dobrze:) Znałam Twoje zdanie na temat moich włosów i tylko czekałam aż to napiszesz:))Widziałam w C&A takie sukienki z wiskozy,faktycznie wygląda to tanio,choć fajnie leży. Jednak miałyście rację,to nie na wyjście,na co dzień owszem,ale ja niestety na co dzień nie chodzę w sukienkach,więc sobie takiej nie kupię.Ciekawa ja ocenię Twoją sukienkę, jak zobaczę ostateczną,wyjściową wersję. Na pewno mogę Ci doradzić,że powinnaś założyć inne buty,i bo te są zdecydowanie za ciężkie. DO czarnej kreacji warto też trochę się opalić, założyć jakąś ładną biżuterię i będzie pięknie:) Noemi mierzłam sukienki w Monari i powiem tak,leżą naprawdę dobrze przede wszystkim w biuście,materiał śliczny,cena nawet nie taka wysoka jak myślałam ale,wyglądałam w nich tak poważnie, statecznie, jak przyzwoita Pani ok 40-tki.. A wystarczyłoby, gdyby była troszkę rozkloszowana i już byłaby dobrze. Ale za to kupiłam sobie piękny płaszcz... Jestem w nim zakochana,przeceniony z 500 na 250. Materiał taki gnieciony, lekko błyszczący, po prostu rewelacja.Robuś ma w piątek roczek a ja nie wierzę, że tak ten czas przeleciał. Pamiętam jak pisałam Wam w nocy o moich skurczach i tym,że zaraz pojadę do szpitala.Pamiętam to tak,jakby było to wczoraj...
Monik
2008-05-06
09:22:44
Email
Właśnie oglądałam letnią kolekcję Monarii na www i jest śliczna,ale chyba jeszcze jej nie ma w sklepach,bo nie widziałam ani jednej a tych sukienek. Były tylko takie kolorowe do kolan, całkiem proste.
mkkrycha27
2008-05-06
10:36:11
Email
Hej mamuski! Sto lat w zdrowiu dla Natalki, Filipek przesyla 100 buziakow. U nas ostatnio duzo sie dzieje. Musielismy zmienic opiekunke, bo poprzednia stwierdzila, ze za duzo godzin itd itp, ach szkoda pisac, ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, na drugi dzien po tym jak poprzednia niania powiedziala, ze bedzie odchodzic, znalezlismy nowa, jest to Polka, nauczycielka w przedszkolu, bardzo fajna i ciepla osoba, wiec teraz Filipek ma fachowa opieke. W tamtym tygodniu mialam 3 dni wolnego i bylam z Filipkiem u nowej opiekunki. Filipkowi od razu sie spodobalo, niania ma 7 letniego synka, wiec zabawek full. Fifi chetnie od samego poczatku szedl do niej na rece, zreszta Filipek kocha ludzi, jak robimy zakupy to on az piszczy z zachwytu, wszystkich zaczepia i usmiecha sie do kazdego. Kolezanka, ktora jest psychologiem, stwierdzila, ze on jest stworzony do niani. Kolejna przygoda tamtego tygodnia bylo zgubienie kolek od naszego wozka, na szczescie to przydazylo sie mojemu mezowi. W niedziele pojechalismy kupic nowy wozek, ale chcemy zamowic uszkodzone czesci do tego starego i go naprawic, bo bardzo go lubilismy. Kolejne wydarzenie, to kupno pierwszych butow dla Filipka, smiejemy sie, ze teraz moze juz isc grac w pile z tata. Kupilismy malemu dwa nocniki, jeden dla nas, drogi zawiezlismy do opiekunki, Filipek oswaja sie z nowym urzadzeniem, robiac z nim wszystko oprocz tego do czego nocnik jest przeznaczony, hihi U nas ten weekend byl dluzszy, bo poniedzialek byl dzniem wolnym od pracy w calej Irlandii, wiec caly weekend spedzilismy na dworze, pogoda byla letnia, ok 25st, a moze wiecej. Wczoraj zorganizowalismy osiedlowego grila z kilkoma sasiadami, bylo super. Filipek byl szczesliwy bo poznawal na czworaka cala polane bez skarpetek, wiec trawa smyrala go w stopy, posmakowal trawy. Byl tylko jeden nieprzyjemny moment, kiedy Fifi zaczal ciagnac za siersc sasiadki psa, i ten go zaatakowal, na szczescie Marcin w ostatniej chwili ich rozdzielil, i to jemu pies nagryzl palca. Ale ogolnie bylo super, a Filipek grzeczniutki, ze wszyscy sie dziwili. Ciekawa, czy moge przeslac kilka fotek do Ciebie do wstawienia na forum, bo ja nie wiem jak zrobic, zeby fotki nie byly male.
ciekawa
2008-05-06
10:43:55
Email
jasne:)
mkkrycha27
2008-05-06
12:09:44
Email
Ciekawa, przeslalam Ci nasze zdjecia. Dzieki serdeczne za pomoc. Jesli chodzi o twoja sukienke, to moje zdanie jest takie : Ladnej dziewczynie ladnie we wszystkim. Moni_I, jak sie rozpakujecie i odpoczniecie, daj znac, chetnie przyjedziemy do tego Raju. Buziaki dla Nikosia. Zapraszamy Was rowniez do nas na wies, hihi.
ciekawa
2008-05-06
12:23:32
Email
Jak znajde chwile to powstawiam-nie obiecuje dzisja bo maz sie zapisał na okupacje kompa.Co do sukienki to jest ładna-obecne zdjecie no dobra wiem......słodzicie ale robiłam je na serio po całym dniu i wiem jak wygladam-butki mam do niej super delikatne,biały satynowy żakiecik-ten z chrzcin Nastusi i cos na szyje musze wykombinowac i jakis stanik kurcze z odpinanymi ramiaczkami jeszcze. oj wydatki wydatki a tak bym chciałtera zjakąs bluzeczke i spódniczke....
Monik
2008-05-06
15:40:56
Email
No to Ci zazdroszczę, bo ja w staniku z odpinanymi ramiączkami już chyba nigdy nie wystąpię...
ciekawa
2008-05-06
15:56:21
Email
Hehe pomyłka;) chodziło mi o to żeby zmienić ramiączka na silikonowe:) hi hi Ja w takim staniku nigdy nigdzie nie byłma bo nawet w latach świetności żaden stanik mi moich piersi nie utrzymał a poprawianie sie co chwila doprowadziło by mnie szybko do szału.
ciekawa
2008-05-06
16:41:40
Email
mkkrycha27
2008-05-06
17:09:07
Email
Ciekawa, dzieki serdeczne za zrobienie super pokazu z fajnymi podpisami.
Sylwetkar
2008-05-06
18:42:42
Email
Filipek slodziasny
donka
2008-05-06
20:12:59
Email
Sylwetkor, probuje przeslac Ci maile,ale wszystkie wracaja. czyzby adres nie byl poprawny?
Sylwetkar
2008-05-07
18:59:01
Email
sylwetkar@poczta.onet.pl zaraz sprawdze jak ci wyslalam
Monik
2008-05-07
19:08:24
Email
Ciekawa mierzyłam dziś w orsayu Twoją sukienkę,leżała mi pięknie. Tylko z mojego rozmiaru były tylko czarne właśnie, a na wesele letnie wolałabym jednak coś jaśniejszego. Były takie piękne beżowo-złote,ale tylko w rozmiarach 34,36. Gdyby była ta beżowa, to od razu kupuje.Bardzo wysmuklają i fajnie leżą te sukienki.Nie widać żadnych fałdek, gumek itp, bo są dość grubo podszyte. Jak już przeżyłam,że nie ma dla mnie tej beżowej,odwiedziłam taki sklep Kwadrat(nie wiem czy znasz,czy u Was jest) i kupiłam sukienkę,odcinaną pod biustem i lekko rozkloszowaną, do tego taki krótki żakiecik i buciki w Deichmanie :) Jestem zadowolona, choć w tej Orsay-owskiej wyglądałam szczuplej. Pójdę tak i na roczek i na wesele. Przynajmniej nie muszę wydawać 2 razy kasy.
Monik
2008-05-07
19:08:57
Email
A Flipek cudowny:)
ciekawa
2008-05-07
21:11:02
Email
Monik te sukienki to kolekcja jesień zima-i ja skolei wolała bym kolor wina ale w moim sklepie nie było ich wogole. Dzis ja sobie fundnełam spodnie do kolanka i super śliczna biała bluzeczke-nie dałam duzo ale w dobrym sklepie i to widac po ciuchu. Kwadrata-nie kojarze takiego sklepu, u nas mało jest sieci ogólnopolskich-raczej regionalne. odkad mamy duze centrum handlowe to mamy H&m i orsay i reserwed ale hyba reszta to regionalne sklepy. dziewczyny zajrzyjcie do tematu-zabezpieczenia. potrzebuje rady.
Malwina
2008-05-08
17:23:13
Email
Filip fantastyczny. Dzis obcielam Natalce wlosy, zdjecia moze wieczorem zamieszcze. Ciekawa mam do Ciebie prosbe. Zastanawiam sie nad zakupem spacerowki Graco mirage plus. Napisz mi prosze na maila czy nadal jestes zadowolona i nazwe tego sklepu z ktorego kupowalas na allegro. Z gory dziekuje.
ciekawa
2008-05-08
19:49:49
Email
Malwinko ja nadal jestem bardzo zadowolona ale ja kupiłam wózek okazyjnie po bardzo niskiej cenie odrazu z okryciem. Nie mam juz sklepu z którego to kupiłam-dużo kupuje na allegro i informacja o tym zakupie już mi zniknęła z konta. Wózek jest lekki, zwrotny-na ulice jak najbardziej w teren lepsza spacerówka od bartatiny bo na amortyzatorach. Jedyne co bym w nim zmieniła to przydał by sie tam regulowany podnóżek-bo ten model nie ma go wcale. Ale nie jest to jakiś decydujący element. w każdym razie polecam.
donka
2008-05-08
20:00:09
Email
Sylwetko, napisz prosze do mnie maila, bo niby mam dobry twoj adres, a wszystkie wracaja : aldonat@vp.pl
pierwiastka
2008-05-09
10:19:45
Email
Malwinko, ja kupowałam jak Ciekawa, od tego sprzedawcy http://www.allegro.pl/item354156043_graco_mirage_plus_oslona_na_nogi_2008_wys_0zl.html
pierwiastka
2008-05-09
10:22:20
Email
my płaciłyśmy chyba 230 zł; ja tez jestem zadowolona; kupowałam tez u niego fotelik ramatti; rzeczy i sprzedawca w porzadku
pierwiastka
2008-05-09
10:25:55
Email
to jest ten sam sprzedawca http://www.allegro.pl/item359754590_www_e_graco_pl_mirage_plus_okrycie_2008_wys_0_zl.html
pierwiastka
2008-05-09
10:27:09
Email
szkoda ze jak ja kupowałam to nie było czerwieni
Sylwetkar
2008-05-09
17:29:20
Email
Malwinko przepraszam ze dopiero teraz ci odp ale ostatnimi dniami wychodzimy z Zuzia na cale dnie niema nas w domu bo...szkoda gadac i pisac niestety niedostalam Twoich zdiec tylko pytanko do mnie doszlo
Sylwetkar
2008-05-09
17:32:03
Email
pozatym chcialam sie pochwalic mamy 9 zabka przebila nam sie gorna 3

Sylwetkar
2008-05-09
18:21:51
Email
pozdrawiamy wszystkich od Joasi i Emilki
ciekawa
2008-05-09
19:13:05
Email
No to wielkie gratulacje:) u nas od paru dni przebite dwie 2 na dole-oj bidula sie trochę męczyła-teraz czekamy na górne dwójki.
Monik
2008-05-09
20:15:31
Email
A RObuś dziś skończył roczek:) Imprezujemy od rana:)
zuczekm59
2008-05-09
20:57:01
Email
Wszystkiego naj naj dla Robiego ( to już mężczyzna:))) )

zuczekm59
2008-05-09
20:58:51
Email
i buziaki dla Nastusi z okazji wczorajszych 11miesiączków:)))
monia_ireland
2008-05-09
21:08:35
Email
Robiemu SLODKIEGO MILEGO ZYCIA samego sloneczka i usmiechow!!! wszystkiego co naj naj:))) ps. Monik moj maz dopiero dzis mi powiedzial ze zostawilas mi te widomosc na gg:(( jak aktualne wyslij mi raz jeszcze bo nie archiwizuje
zuczekm59
2008-05-09
21:25:31
Email
A wczoraj urodziła moja "psiapsiółka" (mama Kubusia) i teraz mamy nowego kolegę Michałka, maleństwo waży 2850 i 48cm, już nie mogę się doczekać kiedy je zobaczę, już nie pamiętam Blanki takiej tyciej:)
ciekawa
2008-05-10
05:43:48
Email
A dziękujemy-Żuczek jak zwykle myśli o wszystkich:) Robiemu jeszcze raz wszystkiego dobrego-buziaki:)

zuczekm59
2008-05-10
20:47:06
Email
Dziewczyny mam do was pytanie, o czym mogą świadczyć bardzo jasne kupki, nigdy z kupkami większego problemu nie miałam i nie jestem obeznana w tym temacie ???? A i muszę się pochwalić, że dzisiaj wzbogaciłyśmy się o drugiego zębolka:)
ciekawa
2008-05-10
21:43:02
Email
Generalnie kupka zależy od tego co je. Śluz kupie świadczy o niewykształconym dostatecznie układzie trawiennym i niestrawnościach. Przy rota wirusie natomiast kupa potrafi być czarna wręcz i okropnie śmierdząca. Ale wyjątkowo jasna????? No ale na ile jasna-zrobiła sie wyjątkowo jasna ostatnio? czy zawsze taka była. Zastanawiam sie nad grzybami ale to trzeba by dać do zbadania. Badanie kupki nie jest drogie. A tak na marginesie Nastka dziś zrobiła dwie kupki dość mocno śmierdzące-kurcze boje sie ze to rota wirus sie zaczyna panoszyć:( Dzieci koleżanki sa chore-kto wie może ja z pracy przyniosłam coś do domu. oby nie!!!
monia_ireland
2008-05-10
21:50:30
Email
ja nigdy nie slyszalam nic co wiaze sie z jasna kupa. A Nikos raz ma jasne raz ciemne raz wolniejsze raz gestsze-zalezy co je. Wazne ze sa one codziennie:))) i nie ma z nimi problemow. Gratulujemy drugiego zebolka-ida jak burza jeden za drugim heheh:)Monik jak urodzinki???? wstaw jakies fotoski!!
zuczekm59
2008-05-10
21:55:30
Email
Jasne- znaczy coś jak kolor zmielonych orzechów ale bardziej w odcień żółtawy (to ci opis walnęłam) Je raczej wszystko to o co zwykle, a kupki zdarzają się takie od wczoraj, ale też nie każda, no i zawsze robiła 1-2 a od wczoraj to 4-5
zuczekm59
2008-05-10
21:58:43
Email
Myślałam wczoraj właśnie, że to wina wychodzącego ząbka, on wyszedł, a kupka taka dalej jest. Ja też nigdy nic nie słyszałam o jasnych więc jesem w kropce, ale jak coś to idziemy na wizyte w poniedziałek do neonatolog to może się dowiemy.
ciekawa
2008-05-11
10:35:29
Email
Nie przejmuj sie tym skoro nic innego sie nie dzieje:) Człowiek jak by miał każdą swoja kupę oglądać to dopiero było-maluchów pech ze te mamy ciągle im w pieluchy zaglądają:) wystarczy dać jedno jabłko więcej i masz luźniejszą a tym samym inny kolor. Ząbek swoja drogą-ja to myślałam ze jakaś biała sie zrobiła. Matko jak moje dziecko wcina krupnik-ma to po mnie hi hi:):):):) Krzyczy o więcej i więcej:)
Malwina
2008-05-11
12:12:07
Email
Dziekujemy za zyczenia roczkowe i za info na temat wozka. ROBERCIKOWI zycze sto lat i samych radosnych dni. Niestety dopiero teraz bo internet mam od przypadku do przypadku. Wozka jeszcze nie kupilam bo zalezy mi by skladal sie jak parasolka. Widzialam takie buggy arti, ale nie znalazlam nigdzie opini na ich temat. Jak cos wiecie to czekam na info. Pozdrawiamy forumowe mamy i dzieciaczki.
Malwina
2008-05-11
12:12:54
Email
Natalka w nowej fryzurce

Malwina
2008-05-11
12:14:37
Email
No i chcialam jeszcze zapytac ile razy na dobe karmicie dzieci mlekiem i czy z butelki. Pytam dlatego ze zaczelam kupowac Natalce Nestle Junior waniliowe a ono jest baaardzo slodkie i do tego mala zaczela sie domagac butelki w nocy.
monia_ireland
2008-05-11
16:01:03
Email
jaka piekna dama:)))!!! wloski sie wzmocnia dzieki scieciu. MY tez niedlugo Nikosiowi podetniemymimo ze ma krociotkie i rosna jak irokez ale kolorkiem wdal sie w mame tora do 4 roku zycia miala rudawe wloski:))hehehe takze nasz lisek tez jest lekko marchewkowy ale zapewne wloski mu sie zmienia jak i mi-mi zrobily sie w wieku przedszkolnym mysie-taka szara szatynka:) tata nie jest zbytnio zadowolony ale on tak w nich slodko wyglada:) i zaczynaja mu sie krecic hehe. Smieszne tylko bo rzesy ma ciemne a brwi tez nie sa rude. A co do karmienia mleczkiem Nikos niestety tylko raz chce mleczko wiec dostaje je na spanie-zamias 7 miarek na 210 daje mu 6 miarek plus 2-3 lyzeczki kaszki nestle truskawkowej-dzieki temu jest syty cala noc i nie budzi sie juz na mleko jak wczesniej-spimy cale noce....w lozeczku do tego:)
Joanna26
2008-05-11
17:13:32
Email
Halo!!! Pozdrowienia dla wszystkich majowek i maluszkow. Sto lat dla solenizantow. Chwilowo mamy dostep do internetu, ale czytac niestety nie mam czasu. Rzucilam tylko okiem na Natalke, super wyglada w nowej fryzurce:)) U nas wszystko gra, odpoczywamy i lenimy sie:) Emila biega, wspina sie na fotele i kanapy, dokazuje i psoci. Wielkie buziaki dla wszystkich!:)
ciekawa
2008-05-11
19:33:08
Email
Natalka super wygląda-taki paź:) Joasiu jak fajnie że sie odzywasz:) chyba humorek Ci dopisuje:) Kurcze nie wiem czy przeczytasz ale mogła byc napisać jakie klocki kupowałaś dla Emilki. Ja właśnie wygrałam aukcje kubusiowych mega bloks, do tego zamówiłam masę pierdółek na urodziny-świeczkę , balony itd. Ale ciągle zastanwiam sie nad dużym opakowanie mega bloksów.
ciekawa
2008-05-11
19:34:57
Email
Co do mleka to Nastce sie odwidziało i teraz chętnie je pije ale raczej rano i wieczorem-zamiennie z kaszą hipp ok 150ml. Od kilku tygodni nie je tez o 22.00 tylko zasypia po mleczku koło 19.00 i spia tak do rana-no jak sie jej zęby wyrzynały to sie lekko wybudzała-ale napewno nie z głodu.
Monik
2008-05-12
21:22:01
Email
Dziękujemy za życzonka.Natalka cudowna.Roczek udał się wspaniale, w domu, w kościele, w lokalu. Mini reportaż zdjęciowy wkleję niebawem:)Monia moja prośba nieaktualna, poradziłam sobie, choć z Tobą na pewno byłoby szybciej:)
monia_ireland
2008-05-12
22:48:59
Email
Monik ja pozwolilam sobie juz ogladnac fotki:))) niezla z Ciebie lasencja:)) a RObi to wogole numer 1 maly marynarz:)))
Malwina
2008-05-13
12:17:05
Email
Kupilismy spacerowke graco. Kolor niebieski chyba taki jaki ma Ciekawa. Powiedzieli ze to model bez foli przeciwdeszczowej ale ma oslonke na nozki. Jestem poki co zadowolona. Przed chwila dzwonilam do zlobka i pytalam jak wyglada sytuacja, wiec dla zainteresowanych jest juz lista na wrzesien. Pozdraiwm
Monik
2008-05-13
15:12:28
Email
Monia-dzięki:) Ja miałam zamówiony wozek Graco, już przelew zrobiłam,ale gd zobaczyłam ten wozek na żywo... Jest naprawdę fajny, lekki, jedna z ładniejszych spacerówek,ale ten brak podnóżka jednak mnie przeraził. Jak dziecko zaśnie, to nóżki mają tak wisieć??? Szybko napisałam do sprzedawcy z Allegro i na szczęście zwrócił mi pieniążki,uf... Zamówiliśmy Baby Design Walker.
ciekawa
2008-05-13
18:22:09
Email
Co do graco to jak bym go projektowała to bym zdecydowanie dodała ten podnóżek-ale w praktyce nie robi to jakiegoś problemu większego. Krótsze nóżki wystają tylko stópkami na zewnątrz a dłuższe mają podporę pod podnóżkiem. Nastka akurat zawiesza stopy na pulpicie:) więc jej żaden podnóżek nie jest potrzebny:)Dla mnie ważne było przede wszytskim aby był zwrotny i lekki-ja jestem zadowolona-choć w teren zdecydowanie wzięła bym bartatinę. choć ostatnio wpadł mi w oko fajny trójkołowiec-ale podejrzewam ze to spacerówka od kompletu z gondolą-fajna była taka terenowa:) A w ogóle to zajrzałam żeby napisać że moje dziecko od wczoraj samo stoi-dziś już coraz dłużej i ma z tego radochę ze hej:)
rewellka
2008-05-14
08:31:02
Email
Witam wszystkie majowo-czerwcowe mamusie i bobasy. Dawno się nie odzywałam, co nie znaczy,że nie śledzę tego co u Was słychać. W miarę się orientuję :)))
Z racji tego, że zaczyna się sezon na "roczki" Lena i ja życzymy WSZYSTKIM JUBILATOM I JUBILATKOM SAMYCH SŁONECZNYCH DNI ! DUŻO ZDRÓWKA SMYKI!
A WAM SUPER MAMUSIE DLASZEJ RADOŚCI I DUMY Z DZIECIACZKÓW :) Pozdrawiam Was serdecznie :)

ciekawa
2008-05-14
08:36:23
Email
Rewellko myslałam o Tobie czasami-co u Ciebie-pisz pisz u nas częściej;):):)
rewellka
2008-05-14
08:56:36
Email
Oj tyle czasu mnie nie było na forum, że ciężko będzie krótko streścić co u nas. Lena ma skazę białkową i w zasadzie jest to jedyny mini problemik, bo poza tym wszystko ok. Ma 2 ząbki, zaczyna troszkę mówić poza mama tata itp mówi np pies, miś (chociaż grześ wychodzi jej podobnie :) Chodzi za dwie rączki, w zasadzie to biega i pewnie niedługo zacznie sama tuptać. Taka mała ciekawska z niej, wszystko trzeba jej pokazać, jak wskazuje coś paluszkiem to zadowolona jest tylko wtedy jak się jej opowie o przedmiocie, A ja jestem z małą w domu. W sierpniu miałam iść do pracy ale u nas do żłobka są okropne terminy, Mała jest na liście rezerwowej na wrzesień. Poza tym teściowie od marca będą mogli sie zająć wnusią więc chyba do marca właśnie jeszcze pobędę z Leną. Lenusia jeszcze ostro ciągnie z cycka i mam już troszkę tego dosyć, zwłaszcza na spacerach zaczyna mnie to frustrować, Problem polega na tym, że nie smakuje jej żadne mleko. Próbowałam już kilku i nic. Robi minki jak by się brzydziła. NIe pomaga kakao, glukoza, budyń itp, zawsze wyczuje smak mleka. Zastanawiam się co z tym fantem zrobić. To tylko mini skrócik tego co u nas. Jak znajdę chwilkę to wkleję nasze fotki. A teraz czas na śniadanko :)
agnieszka_z
2008-05-14
08:56:52
Email
Rewellko blagam pokaz swoja mala ksiezniczke... chociaz jedno zdjecie :) A co z innymi mamami?? Asia, MatkaPolka?? Hallo??
Sylwetkar
2008-05-14
09:07:44
Email
narescie znalazlam chwile zeby poczytac i cos napisac. Natalka rewelacja w nowej fryzutce,Nastusiu gratulujemy nowej umiejetnosci Zuziak tez coraz wiecej umie zaczela sama wychodzic z wozka jak ma odpiety palak hm przy zapietym tez prubuje coraz wiecej samodzielnych kroczkow robi ,sama wstaje z nocnika ja zrobi co ma zrobic .Jutro idziemy do lekarza znow robilam badania krwi mam nadzieje ze natepnego pobierania nie bedzie ale jak tfu tfu bede musiala ide prywatnie bo to co sie dzialo to plakac mi sie az chcialo ponad pol godz meczyla niunie w poszukiwaniu zylki wkowala sie trzy razy dopiero za czwartym pobrala krew z nozki pelno siniakow od trzymajacej zyly od wkloc i to niby pielegniarka ktora robi zstrzyki dzieciom
Sylwetkar
2008-05-14
09:30:34
Email
jemy lodzika

ciekawa
2008-05-14
10:57:06
Email
he he ale łakomczuch-a jaka umorusana:) My jak idziemy na lody to tez po troszeczku Nastce dajemy na spróbowanie-ale wole jej kupic gofra bez pudru bo sama wymemła i zje:) a niech ma nie dostaje żadnych sodyczy prócz biszkoptów a gofr to prawie jak biszkopt.
mkkrycha27
2008-05-14
12:16:38
Email
Monia_I, bylam w dziale fotek, widze ze nasze chlopaki bawia sie tymi samymi zabawkami: taczka, zjezdzalnia, piaskownica (Filip na w ksztalcie zolwia), hihi. Buziaki dla kawalera NIkosia, piekny chlopak rosnie.
Sylwetkar
2008-05-14
18:03:58
Email
Zuzia tez dostala wafelek i trochi naszego lodzika radosci bylo co niemiara Ciekawa moge ci przeslac filmik wstawilabys mi?
Sylwetkar
2008-05-14
18:05:07
Email
gotujemy obiadek

monia_ireland
2008-05-14
18:17:10
Email
czesc Rewellka!!!milo ze zagladasz:) Nastusi i Zuzance gratuluje umiejetnosci-u nas z nowosci to samodzielne schodzenie z lozka sypialnianego:) Mkkrycha lecimy za tydzien do PL i jak tylko wrocimy to zapraszamy do nas:)
ciekawa
2008-05-14
18:44:28
Email
Sylwetkar ja wstawiam takie małe filmiki z aparatu jeśli twój podobny to tez wstawię-ślij:)
rewellka
2008-05-14
20:55:03
Email
[URL=http://s204.photobucket.com/albums/bb227/rewellka/?action=view¤t=4c9f1120.pbw][IMG]http://i204.photobucket.com/albums/bb227/rewellka/th_DSC02970.jpg[/IMG][/URL]
agnieszka_z
2008-05-14
20:56:03
Email
Nie ten link :)
rewellka
2008-05-14
20:56:08
Email
zapomniałam juz ktory link sie kopiowało sorki :) Próbuję jeszcze raz...
rewellka
2008-05-14
20:56:24
Email
agnieszka_z
2008-05-14
21:02:01
Email
Urocza...
MatkaPolka
2008-05-15
09:51:58
Email
Hej hej! Ja tez was oczywiscie czytuje, tylko ostatnio sie przeprowadzalam i nie mialam ani czasu, ani internetu. Fajnie, ze jednak o mnie pamietacie :) Jestem teraz w srodkowych Niemczech i prawdopodobnie bede tutaj sama z dzieckiem przez 3 miesiace (moj maz od razu na poczatek nowej pracy zostal wyslany w inne miejsce) a nie znam tu nikogo :/ Rewellko, Lenka jest sliczna, taka dziewczeca, moja Maje czesto myla z chlopcem, taki ma wyglad - chyba po mamie, hehe, i w ogole niezly z niej lobuziak. Zuzik i Natalka tez wyrastaja na sliczne panny, ale musze przyznac, ze z Zuzi to chyba tez niezly lobuziak, prawda? Pozdrawiamy wszystkie mamy, usciski i buziaki dla wszystkich solenizantow, my za tydzien tez obchodzimy roczek. Pozdrawiam!
Sylwetkar
2008-05-15
13:21:36
Email
Lenka slodziutka witaj MatkoPolko tak Zuzik to lobuziak jakich chyba malo chyba dlatego czesto slysze ze sliczny chlopczyk z charakterkiem czy to az tak widac?jestesmy juz po lekarzu jest oki ufff nastepna wizyta juz na szzepienie w lipcu
Sylwetkar
2008-05-15
13:49:36
Email
Ciekawa podasz mi raz jeszcze swoj eamil bo gdzies mi sie zapodzial??
ciekawa
2008-05-15
17:46:53
Email
asiajaguszewska@wp.pl
ciekawa
2008-05-15
17:49:16
Email
Rewellko cudnie razem wyglądacie-śliczne z was dziewczyny:) MatkoPolko przykro ze same zostajecie:( Ale napewno dacie sobie rade-zuch dziewczyny;)
Sylwetkar
2008-05-15
18:05:08
Email
dzieki Ciekawa wyslala,m ci juz dzieki wielkie
monia_ireland
2008-05-15
20:28:35
Email
Rewellkoobydwie wygladacie cudnie!!!!:)) alz te dziciaczki nam rosna:) Nikos nareszcie stawia samodzielne kroczki-opornie mu to idzie ale staramy sie mu nie pomagac by nie pospieszac-za raczki za zadne skarby nie chce isc-na rekach tez juz nie lubi byc wcale noszony-lubi sie jedynie przyksc przytulic i zmyka-wszystko chce sam:)
Sylwetkar
2008-05-16
08:39:40
Email
Monia no to gratulujemy Zuzia caly czas by chodzila za raczki czasami sie wyrywa i udaje jej sie przejsc pare kroczkow. Ciekawa jestes kochana czy moge czesciej sie do Ciebie w ten sposob usmiechac???
mkkrycha27
2008-05-16
09:42:50
Email
Z okazji pierwszych urodzin zyczymy Lence samych radosnych dni, duuuzo zdrowia i spelnienia wszystkich marzen. Filipek przelyla jubilatce 100 buziakow. Dzis rowniez moj Filipek ma pierwsze urodziny. Jejku jak ten czas leci. Impreza urodzinowa w niedziele. Kupilismy caly wysroj stolu i domu z "jedynka" urodzinowa, tort zamowiony, oby tylko pogoda dopisala to bedzie super.
ciekawa
2008-05-16
09:46:00
Email
Oczywiście Sylwetkar w miarę możliwości zawsze pomogę.
Sylwetkar
2008-05-16
13:35:39
Email
Filipku,Lenko Kochani zyczymy Wam wszystkiego naj naj radoscize wszystkiego ,milosci wszystkich ludzi,przyjazni,spelnienia marzen tych wielkich i tych malenkich ukrytych na dnie serca,aby uœmiech nigdy nieznikal z waszych slodkich twarzyczek zyczy Zuzia z rodzicami
Sylwetkar
2008-05-16
13:35:59
Email
dzieki Ciekawa
agnieszka_z
2008-05-16
21:32:18
Email
No to jak sie wszyscy chwala to ja tez- Fifi dzis trafil z siusiu dwa razy do nocnika, Oliwier niestety nie wysiedzi nawet 30 sekund :) no i Filipek wczoraj sam przeszedl od telewizora do kojca (co prawda to tylko jakis metr ale zrobil swoje 5 kroczkow bez zachwiania :)) a Oli na razie cwiczy samodzielne stanie. no i chlopcy lataja po ulicy cale dnie (oczywiscie z mama lub babcia za raczke)- maja juz nawet swoich funfli :) dwuletnia i osmioletnia dziewczynke i czteroletniego chlopca :)
agnieszka_z
2008-05-16
21:35:03
Email
No i gorace buziaczki i wszytskiego naj naj naj dla Roczniakow :) rany az weszlam dzis do dzialu ciaza w nasze majowe i czerwcowe tematy zeby sprawdzic co to bylo rok temu... lezka az sie kreci... ale jak zobaczylam swoj brzuchal !!! o rany ale bylam wielka :) stwierdzam ze Ciekawa chyba najzgrabniej wygladala :)
zuczekm59
2008-05-17
13:35:07
Email
aga_z napisz mi proszę jaki ty masz dokładnie wózek graco, czy on będzie się nadawał dla dzieci rok po roku (maleństwo + roczniak) i jak się sprawuje
ciekawa
2008-05-17
19:51:09
Email
Ha ha ha Agnieszko to ci komplement dostałam:) wszystkie ślicznie wyglądałyśmy w rozmiarze XL:):) Ostatnio mój mąż oglądał zdjęcia z sali operacyjnej tuz przez cesarką i mówi do mnie: jaka Ty wielka byłaś:) hi hi Słuchajcie kupiłam stórj kąpielowy-jedno częściowy z triumpha-czarny. Super w nim wyglądam o niebo lepiej jak w bikini. Nic sie nie wrzyna nic nie wylewa. Co prawda pałęta mi sie jeszcze tylko kilogram zbędnego tłuszczyku ale skóra nadal jakby nie doszła do siebie. Przymierzałam rożne stroje ale wszystkie inne były straszne a ten jeden super. http://www.nastazja.pl/1950_Capri_OP.html
Malwina
2008-05-18
12:11:47
Email
Wszystkim solenizantom skladam zyczenia. Gratuluje kolejnych zabkow i pierwszych kroczkow. Przepraszam ze zyczenia takie nie spersonalizowane ale niestety mam takie lacze internetowe ze za chwile juz moge go nie miec. Wlacza sie i wylacza nie wiadomo czemu, cholera mnie juz bierze. W polowie czerwca sie przeprowadzamy do siebie wiec moze w koncu bede miala normalnego neta. Dzis weszlam do spodni sprzed ciazy i zapielam je bez problemu - sukces. Natala chodzi za raczki ale chyba niezbyt to lubi wiec jej nie mecze. Pozdrawiam Was serdecznie i zycze milej niedzieli.
Sylwetkar
2008-05-18
16:56:41
Email
Malwina gratulujemy powrotu do figury ,jak sie widziałysmy juz wygladałas bardzo dobrze.We wtorek kolejne spotkanie przyjdziesz??kto jeszcze chetny sie pisze na przyjazd do Gliwic?Zuzia chodzi bardzo chetnie najlepiej cały czas by chodzila za rece za jedna reke albo z kubusiem
Sylwetkar
2008-05-18
17:00:41
Email
Zuzia z tatusiem w parku mamusia pracowala

ciekawa
2008-05-18
18:50:04
Email
Sylwetkar widziałam w sklepie taki wózeczek sklepowy-nawet nie był drogi-powiedz jak Zu sie z nim porusza czy on nie przejeżdża jej?? Czy jest stabilny?
ciekawa
2008-05-18
18:52:32
Email
Malwinko wspaniale! Gratuluje sukcesów "figurowych":):) Co do figury to niby mam taki 1 kg zbędny, niby nie rodziłam naturalnie wiec biodra na miejscu a w większość swoich spodni nadal sie nie mieszczę-to dopiero zagadka:(
bea1978
2008-05-18
20:29:48
Email
Ciekawa biodra rozchodza się nie od porodu naturalnego ale od samej ciąży, robi się miejsce dla dzidzi i biodra idą w szerz :) Mi się schodziły na miejsce ponad 8 miesiecy :)
monia_ireland
2008-05-18
21:44:35
Email
Dokladnie-Bea ma racje. Porodnaturalny nie jest przyczyna rozchodzenia sie bioder-jakby tak bylo to rodzac bez nieczulenia jak ja na 100% umarlabym z bolu-mi od mniej wiecej polowy ciazy biodra sie rozchodzily i cala miednica-bolalo niemilosiernie na tyle ze maz przekrecal mnie na lozku w nocy z boku na bok a ja nie raz tak wylam z bolu ze tesciowa myslala ze juz rodze:) ale cale szczescie zeszly mi sie juz na miejsce po ok 10m-cach. Malwinko gratuluje figurki:)) ja mam jeszcze 3 kg ale wchodze we wszystkie spodnie:) zaakceptowalam siebie i dobrze sie ze soba czuje nawet z tymi dodatkowymi a jedyne co mnie wkurza to skora na brzuchu i wkolo pasa:((( taka wiotka i wogole bleee . Zuzanka swietna i jaka juz duza:))) a z takim wozkiem sklepowym jeszcze chwilke i nastka da sobie rade:) Nikos nietak dawno stal pieknie ale jak mial cos popchnac to mu odjezdzalo a teraz taczki pcha bez porblemu czy swoj samochodzik-nawet wozek dla lalek chodz lekki to chetnie podkrada kuzynce by pojezdic i supe mu idzie-pozatym coraz wiecej kroczy:))) zazwyczaj zwiewa na kolanach jak chce gdziesz szybko dojsc ale coraz czesciej zaczyna poonywac trase pieszo:))
agnieszka_z
2008-05-19
10:43:32
Email
Zuczku ja mam ten Graco QUATTRO DUO : http://www.ssb2.net/members/watch/enlarge.php?aid=&img=70999/frenchroastduo.jpg&... no i wizualnie swietny, sklada sie po nacisnieciu jednego guzika, jest bardzo lekki jak na wozek podwojny, ma duzo fajnych gadzetow dodatkowych, jest tani (ja zaplacilam ok 200dol) super skretny i latwy w prowadzeniu ale... tylko na gladkiej powierzchni- nie wyobrazam sobie jazdy tym wozkiem po naszych polskich chodnikach na jakis dluzszy spacer (ja kupilam ten wozek zeby moc wziasc chlopcow na zakupy do hipermarketu), jest palstikowy, kola tez plastikowe- podjazd pod kraweznik z dwojka dzieci jak dla mnie niemozliwy bo ten dlugi wozek z obciazeniem nie daje sie podniesc (probowalam sie nawet powiesic na raczce :)) nadaje sie dla dzieci rok po roku bo tylnie siedzenie rozklada sie na plasko i razem z daszkiem tworzy sie gondola (na lato wystarczy w zupelnosci), z przodu miejsce dla starszego szkraba (brak podnozkow!!) rozklada sie do pozycji pollezacej (dla rocznego dziecka wystrczy w zupelnosci). Jakby mialby to byc moj jedyny wozek dla dwojki to nie polecam- no ale mnie rozpiescila Emmaljunga Twin Cerox: http://www.familyshop.com.pl/towar.php?id_tow=298&id_kol=13. Ma tez kilka wad bo: ciezki jak diabli, szeroki i wszedzie nie wjedzie (np. do windy), drogi (wydatek ok 2500)- ale za to na polskie dziury swietny- jezdzi z dwojka nawet po piasku!! Idealny dla dzieci rok po roku, wszystko sie reguluje, przekladana raczka, odczepiane pompowane kola (przy wkladaniu do bagaznika bardzo wazne), podnozki, moskitiera, okrycie na nogi- jest wszystko co mozna sobie zamarzyc.
Sylwetkar
2008-05-19
15:04:21
Email
Ciekawa wozek jest niezbyt stabilny bo jest lekkichyba ze wlozycie do niego "zakupy" jak Nastka bedzie chodzila spokojnie to wozek jest oki ale jesli bedzie szalala jak zuzia czasem to niebardzo wlasnie dlatego ze jest lekki.zapytaj w sklepie czy Nastka moze poćwiczyc chodzenie z nim.Zuzi ostatnio do podtrzymania sie wystarczyla firanka
ciekawa
2008-05-19
15:55:54
Email
Z tybi wymiarami to tak dziwnie niby biodra mam w normie czyli tyle co przez ciaża ale brzuch ok 8-10cm za duzo:( Ale jakos tak dziwnie ze chyba biodra nadal są zseroko ale na górze w pasie i dpalego tak mi sie talia chowa:( Sylwetkar dzieki za info:) Ciocia Nastki zdradziła ze chce jej kupić jedździk to ja chyba daruje sobie wieksze gabarytowo prezenty
supermum
2008-05-20
10:20:01
Email
Czesc Dziewczyny :) właśnie czekam na Joanne26 i Sylwetkar :) a przy dobrych wiatrach moze i Malwina nas odwiedzi :) jupiiiii. Dzis sabat mamusiek u nas w domku bo pogoda taka do....bani. Pozdrawiam Was!
agnieszka_z
2008-05-20
10:31:36
Email
Ale wam dobrze...
ciekawa
2008-05-20
11:07:58
Email
NO......
supermum
2008-05-21
11:12:37
Email
Oj macie nam czego zazdrościć :P:P:P i gorąco Wam polecamy przeniesienie forumowych znajomości na grunt realny :)
supermum
2008-05-21
11:16:35
Email
a tak wygladało "domowe przedszkole" :)

supermum
2008-05-21
11:17:44
Email
Bogusiak był strasznym "mamycyckiem" :) Dziewczyny za to zuchy na medal!!!!

supermum
2008-05-21
11:18:58
Email
Zuzik dziarsko przemierzała przez mieszkanie :)

supermum
2008-05-21
11:20:25
Email
Emilka niewzruszona nowym miejscem zachowywała stoicki spokój

supermum
2008-05-21
11:21:27
Email
Bogusiak tylko u mnie na rekach czuł sie pewnie. Przebojowe dziewczyny całkowicie go zdominowały :)))

supermum
2008-05-21
11:22:04
Email
a tu 3 plus 3 :)

supermum
2008-05-21
11:22:50
Email
to była jedyna chwila spokoju, wytchnienia jaka zafundowały nam nasze maluchy...

supermum
2008-05-21
11:23:50
Email
Emilka sama "poszla" spac :)

supermum
2008-05-21
11:25:30
Email
Wszystkie rozrabiaki padły ! nawet Zuzik poczula chęc regeneracji sil :)

supermum
2008-05-21
11:26:16
Email
słodki sen maluszkow nie trwał jednak wiecznie...

ciekawa
2008-05-21
11:27:36
Email
iiiiiiiiiii.......płone z zazdrosci:)
supermum
2008-05-21
11:28:37
Email
u mamy najlepiej ... i nasza królowa uzebienia :)

supermum
2008-05-21
11:39:51
Email
ubierania, pakowania nadszedl czas....wspólny dzień minął w mgnieniu oka !!!!!

monia_ireland
2008-05-21
11:41:17
Email
ALE WAM ZAZDROSZCZE!!!! .....super zdjecia:) my sie wlasnie pakujemy bo za 2 godzinki taxi po nas przyjezdza i jedziemy....na lotnisko!!!! spedzimy 2 tyg w Polandzie:))) babcie juz sie doczekac wnuka nie moga:)) urlopy pobraly i wogole:) mam zamiar wypoczac!!:)
supermum
2008-05-21
11:41:18
Email
Wujek dołączyl do nas dopiero po poludniu :)

supermum
2008-05-21
11:43:28
Email
oo to super! Urlop cudowna rzecza jest :))) MONIU przywiez ze soba dobra pogode bo za oknem tak szaro buro i w porownaniu zajszym dniem tak smutno dzis tu u nas :(
Sylwetkar
2008-05-21
12:27:26
Email
nasze wczorajsze spotkanko bylo super udane Supermum wszystko super przygotowala byl pyszny obiadek ktory nawet Zuzia zajadala ze smakiem dwa razy drugi talent to uspanie Zuzika ktora jak mnie sie wydawało niemiała najmniejszej ochoty na drzemke i tak wszystkie trzy nasze kochane skarby spaly w jednym czasie i mamusie mogly w spokoju poplotkowac Joasia w nowej fryzurce wyglada rewelacyjnie A nasze kochane dzieciaczki kochane slodziudkie
ciekawa
2008-05-21
12:28:12
Email
A ja musze sie pochwalic wczoraj ostrzygłam Nastusi głowe:) Grzyweczke ale i nad uszkami i tył głowy-no wyszło cosna kształt pazia-troche sie ruszała to moze podównac trzeba ale mnie sie podoba-moze uda sie cyknąć jakieś fajne foto to wstawie. Supermum u nas słoneczko ładne to wysyłam troche do Ciebie:)

Sylwetkar
2008-05-21
12:41:03
Email
Ciekawa czekamy na zdiecia i razem supermum dziekuje za sloneczko
Sylwetkar
2008-05-21
12:43:43
Email
czy ja mogem plosic o zyczonka we wtorek na stlonce z fotkami mamusia obiecala ze wydlukuje mi i wklei do pamientnika jak bede duza bede miec pamiontke bo niewiadomo cy bedzie to folum

ciekawa
2008-05-21
13:25:05
Email
Ojej jaki brudasek śliczny:) A co to już urodzinki??? Kurcze ja nie mam wykazu urodzic-jedyna nadzieja w Zuczku co myśli i pamięta o wszytskim:) A Nastka wczoraj jadła truskawki-sama z rączki ale sie uświniła;):):) Dałam jej 3 ale dzic nie ma żadnych zmian na skórze moze nic jej nie bedzie-mam nadzieje bo to fajny owoc;)
Sylwetkar
2008-05-21
13:40:46
Email
Ciekawa urodzinki juz we wtorek sama niemoge uwierzyc ze tajk szybko to zlecialo Zuzia tez uwielbia truskawki tak jak mamusia i z czego sie ogromnie ciesze nasze brzuszki tez lubia truskawki juz sie niemoge doczekac
Sylwetkar
2008-05-21
14:28:07
Email
Ciekawa szukala szukalam i znalazlam Robuś urodził się 9 maja o 16:42. Ważył wtedy 3460 gr a mierzył 55 cm Noemi:Lenka przyszła na świat 16 maja o godzinie 19:52. ważyła 3760 g, mierzyła 57 cm Joanna26:Emilka urodzila sie 11 marca o 1:45 (w nocy/nad ranem),wazyla 3320 i mierzyla 54 cm Ciekawa:Anastazja urodziła się 8 czerwca o 9.25, ważyła 3600gram i mierzyła 59cm< br>Malwina:Natalka urodzila sie 5.05 o 15:55. Wazyla 2800 i mierzyka 53cm. Motylek:Kingunię urodziłam 14 maja o 06:40, ważyła 3450g i mierzyła 55cm Sylwetkar:Zuzanka urodziła sie 28 maja ważyła 3100 i duża 54cm Mamika:Krzysio ur. 19 maja o 2.50 nad ranem , ważył 4.800 i mierzył 58 cm Monia I:Nikodem urodzil sie 24 maja o 15:40 wazył jak sie pozniej okazalo 3530:) I MIERZYL 58CM elka:jestem mama wczesniaka urodzonego w 36 tyg z waga 2970g i miara 49 cm urodzil sie 9 maja
Sylwetkar
2008-05-21
14:29:57
Email
hmm kogo tu brakuje.. Bogus 6,06
mkkrycha27
2008-05-21
17:20:20
Email
Moj Filipek urodzil sie 16 maja o 16.58, wazyl 4.085kg, nie wiem ile mierzyl, bo tu gdzie rodzilam nie mierza
ciekawa
2008-05-21
20:43:11
Email
Dziewczyny jak wyglądają wasze mięśnie proste brzucha???? Macie jeszcze przerwę między mięśniami na środku-a pempki na miejscach??? Mój lekarz dał mi skierowanie do chirurga bo podejrzewa przepuklinę kresy białej-no idzie sie pochlastać:( załamana jestem:(
ciekawa
2008-05-21
21:01:43
Email
Dziewczyny jak wyglądają wasze mięśnie proste brzucha???? Macie jeszcze przerwę między mięśniami na środku-a pempki na miejscach??? Mój lekarz dał mi skierowanie do chirurga bo podejrzewa przepuklinę kresy białej-no idzie sie pochlastać:( załamana jestem:(
Monik
2008-05-22
09:39:20
Email
Na początku przepraszam Was za moją nieobecność. Chciałam złożyć gorące życzenia Wszystkim roczniakom!!!Motylku pamiętałam cały czas o Kini!!!! Całuski gorące!!!! Dziewczyny strasznie zazdroszczę Wam tych spotkań. Joasia w nowej fryzurce wygląda bosko ale wszystkie jesteście piękne,naprawdę:)Dzieciaki słodkie, widać,że Emilka jest starsza. Czytam często,ale nie zawsze mam czas napisać. Było coś o rozchodzeniu bioder w ciąży. Mnie w ciąży dość mocno się rozeszły,ale teraz mam w biodrach mniej niż przed ciążą,co akurat mnie nie cieszy. W tym miejscu chciałabym mieć trochę więcej... Bo tak jestem prosta jak facet. Ogólnie to ważę już o3 kg mniej niż przed ciążą,ale bardziej niż ćwiczenia,taniec pomaga mi w tym Robuś. Jest tak ruchliwy,że czasem przed cały dzień nie mam czasu usiąść. Zaczyna od 2 godni chodzić, ale robi to strasznie niepewnie wolę chodzić za nim. Poza tym, on nie potrafi robić niczego powoli, wszystko w biegu...A ja za nim... Ciekawa co do brzucha, nie wiem o co Ci konkretnie chodzi. Ja ćwiczę prawie codziennie, brzuch wygląda lepiej,ale na pewno nie idealnie. Najgorsza część od pępka w dół. Zostaje tam jakby za dużo skóry, choć nic mi nie wisi,ale widzę różnice i czym bardziej w tym miejscu chudnę, tym bardziej to widać. Taka mało elastyczna jest ta część.
agnieszka_z
2008-05-22
10:52:10
Email
Ciekawa ja wiem o co ci chodzi- ta przerwa w miesniach prostych do chyba glownie od cc, tak mi sie cos zdaje. Ja dopiero od tygodnia zauwazylam ze w miejscu tej "dziury" zaczynaja sie pojawiac miesnie-m a to prawie rok juz minal!! A co do brzucha... hmmm... myslalam ze w wakacje wloze kostium ale chyba nic z tego :( za duzo skory i tyle, nic nie pomaga... :( ja juz dawno waze tyle co przed porodem, w ciuchach sprzed ciazy chodzilam juz w dwa tygodnie po porodzie i co z tego??!! jak moj brzusio nie nadaje sie do pokazania nigdzie... a co do ruchliwosci dzieci- teraz to ja mam dopiero przekichane :) Filip chce chodzic sam- wszedzie sie puszcza i idzie- tyle ze raz mu sie uda przejsc pol domu a raz nie i placz, do tego chlopcy uwielbiaja sie ganiac a jak leca jeden za drugim to jak slepaki- nie widza ani kantow, ani grzejnikow- czola maja poobijane, niby nie mocno ale uderzeniea w glowe chyba nie sa specjalnie zdrowe... wiecie jutro chyba pojade kupic takie szelki ze smyczami bo inaczej sama nie dam rady :) i jeszcze kaski by sie przydaly na te ich male lebki :)
agnieszka_z
2008-05-22
10:54:54
Email
A Ciekawa udalo mi sie w koncu kupic dobre zamkniecie do szafek i ewentualnie szaf przesuwanych- mialam wczesniej takie gumowe ale chlopcy rozpracowali je w jeden dzien i teraz sluza jako zabwka do gryzienia :) te sa plastikowe i dziecku nie tak latwo je otworzyc :) jak zrobie fotke to wstawie
MatkaPolka
2008-05-22
14:46:07
Email
Sylwetkar, to ja dopisuje do listy Maje, urodzila sie 22 maja 2007, o godz. 9:08, wazyla wtedy 4010 gramow i miala 52 cm dlugosci :-D Dzis ma urodzinki ale swietujemy w sobote. Dziewczyny, zazdroszcze wam tych spotkan, swietne zdjecia!!!!
ciekawa
2008-05-22
18:08:32
Email
Maju wielkie urodzinowe buziaki:):):)

ciekawa
2008-05-22
18:15:05
Email
Dzieki dziewczyny za odpowiedź. z tym brzuchem to u mnie co do wyglądu to swietnie-nic nie wisi, ładnie sie obkurczyło tylko odrobina tłuszczyku za dużo ale to nic co by mnie jakoś absorbowało-poprostu moje stroje kąpielowe zamieniłam na jednoczęściowy bo jak one były lekko za obcisłe to robiły sie delikatne fałdeczki a to skolei wizualnie dodaje kilogramów. Co do tej przerwy między mięśniami to ona mi sie ładnie schodzi a może schodziła tylko, ze ja sie w marcu ostro podźwignęłam na treningu i od tamtej pory bardzo boli mnie kregosłup a tamtym dniu wiłam sie z bólu brzucha. Wczoraj byłam u lekarza z plecami i tak od słowa do słowa zbadał i brzuch. Mnie sie wydaje że mięśnie proste sie zeszły prawie zupełnie ale tak 3 centymetry nad pępkiem i w dół sie znowu rozeszły i pępek lekko sie wysunął:( Do tego moge sobie tam wsadzić palce-dosłownie i nawet ostatnio przy wstawaniu z łózka cos mi sie przemieściło pod skórę i wpadło s powrotem do środka. Boje sie ze to przepuklina;(
ciekawa
2008-05-22
18:20:24
Email
a co do mało jędrnej skóry na serio polecam-kupcie sobie słoik guamu i zróbcie kilka zabiegów-rewelacja!!!!!!!!! Ja robiłam sobie już dawno-jeszcze mi trochę zostało tego blotka ale nie mam czasu nic zrobić. Dosłownie widać jak skóra sie wstępuje.
Monik
2008-05-22
20:26:46
Email
Hmm ja spokojnie wyjdę w stroju 2-częsciowym. Nie widać żadnej zwisającej skóry itd w normalnej sytuacji, ale kiedy wezmę w ręce dolną część brzucha i próbuję ją skurczyć to pojawiają się takie zmarszczki i luźna skóra. Czym bardziej chudnę, tym bardziej to widać. Jak wciągam brzuch to pod pępkiem jest taki obszar,który wystaje. Najgorsza dla mnie jest blizna pod pępkiem. Prasowałam kilka dni temu, deska na wysokości brzucha,tak zapatrzyłam się tv,że wjechałam sobie w brzusio....Macie jakiś sposób? Za tydzień lecimy na wczasy,a tu coś takiego... Może jak się opalę,mniej to będzie widać...
Monik
2008-05-22
20:28:03
Email
A i na razie to jest gojąca się rana (wąska szrama), zasycha.
zuczekm59
2008-05-22
21:18:58
Email
Wszystkiego naj naj naj dla Majeczki!!!

zuczekm59
2008-05-22
21:23:09
Email
Monik współczucia, ja też kiedyś przed wakacjami tak się załtwiłam, ale ja akurat przypiekłam sobie noge, mi pomogło smarowanie PENATENEM (takim normalnym dla dzieci więc może np. sudocrem lub coś podobnego), ale najgorsze kiedy będziesz to moczyć w wodzie ta zaschnięta skórka schodzi i znów od początku...
ciekawa
2008-05-22
21:33:17
Email
Monik w żadnym wypadku tego nie opal!!!!!!!!!!!! Dopiero ci blizna zostanie na wiele lat!!!!! Na samo zagojenie polecam sok z aloesu trzeba tylko zdobyć liścia i kilka razy dziennie posmarować. Jak tylko sie zagoi smaruj cepanem-rewelacyjny na blizny. Moja skóra na brzuchu wygląda normalnie-chyba. No mam ciut więcej tłuszczyku ale tak ogólnie nie jakoś pod pępkiem. W tali mam więcej to wiem ale wizualnie nie widzę jakiegoś zdecydowanego pogorszenia. Gorzej z piersiami. Nosiłam do tej pory bikini a teraz bikini po prostu nie wyglądną na moich piersiach zbyt dobrze. Kupiłam świetny kostium i on przepięknie podtrzymuje piersi. Nic sie nie opina, nie marszczy, do tego mało wyciety w pachwinach a to lubię:) nie pamiętam czy wstawiałam linka do zdjęcia-zaraz to zrobie. http://www.bieliznafinezja.pl/?view&uid=876
MatkaPolka
2008-05-23
07:08:20
Email
Dziekujemy wszystkim ciociom za zyczenia, zarowno tutaj, jak i na naszej klasie. Skopiuje je do Mai blogu, bedzie miala pamiatke :)))) Moniko, moze powinnas kupic na wyjazd kostium jednoczesciowy, zakryje blizne no i faktycznie nie powinnas jej opalac. Cepan pomaga, choc dopiero mozna go stosowac po zagojeniu.
agnieszka_z
2008-05-23
08:52:21
Email
Ja tez polecam Cepan- jak ostatnio wlozylam reke do piekarnika i wypalilam sobie kawal skorki to pomoglo rewelacyjnie - zero blizny!! I zeby wlasnie nie przyszlo ci do glowy opalac blizny lub ranki- gwarantuje ze na zawsze pozostanie bialy, nieopalajacy sie slad (mam tak na plecach). To tylko ja mam taki wstretny brzuchal??:( jak naciagne skore to doslownie po pol centymetra z kazdej strony i jest dobrze, ale przeciez operacji sobie nie bede robic... Ciekawa ja mialam Guam i pomogl mi swietnie na nogi i tyleczek, ale brzuch bez zmian- stosowalam juz chyba wszystko!! Slyszalam jeszcze o takim zabiegu w jakiejs tubie, ale jeden kosztuje ponad 200zl a zawsze potrzebna jest seria ok 10... no coz jak mi przez miesiac nic nie zejdzie to sie chyba zdecyduje bo inaczej na wakacjach wystapie w pelnym ubraniu.
Monik
2008-05-23
10:16:46
Email
Jesteście kochane i troskliwe:) Ta szrama wygląda coraz lepiej, smaruje bepantenem. Najgorzej może być-jak pisze Zuczek,po zamoknięciu tego czegoś i znów będzie na nowo. Ciekawa ładny strój. Ja mam 2 stroje, zamówiłam z Wielkiej Brytanii, marka Panache i Freya. Rewelacja. Za oba stroje razem z przesyłką zapłaciłam 290zł, gdzie u nas w Polsce jeden strój tych firm kosztuje w granicach 280-360z. Skandal.Wlepię Wam zdjęcia tych strojów,na razie na modelkach, po wczasach na mnie: ) Pięknie podtzrymują biust, duży biust,aż nie do uwierzenia... A to bardzoooo mnie ucieszyło:))))))))))
Monik
2008-05-23
10:17:37
Email
Stronka z której zamawiałam: http://www.brastop.co.uk/
Monik
2008-05-23
10:47:45
Email

panache




freya


(ta freya miała być dla mojej teściowej,mnie się specjalnie nie podobała,ale jak zobaczyłam ją na żywo i namierzyłam,już była moja
:))

supermum
2008-05-23
12:22:00
Email
Agnieszko_Z nie martw sie ! moj brzuszek tez odbiega baaardoz od idealu....:( ale jakos poki co nie mam czasu sie tym martwic :P Macie sie super dziewcyzny z tmyi strojami !!! ze tak je sobie kupujecie mi jest jakos szkoda pieniedzy. tym bardizej ze nie wiem na 100% czy uda nam sie gdize wyjechac wakacyjnie a jelsi juz to na krotko wiec czy warto bulic tyle za kostium? wystapie w jakims ze starej kolekcji:P zreszta nie mam zamiaru lezec plackiem na sloncu bo wcale nie uwazam zeby to az tak dobrze robilo skorze. Bogusiam chowam przed sloncem jak sie da i smaruje kremem z filtrem 40. a Wy jakie macie kremy dla dzieciaczkow? Poki co moim wiekszym zmartwieniem niz plazowa moda jest jaki by tu tort zrobic na roczek Bogusiowi :) widzialm na necie jakie ludize robia cuda (sami!) i nabrałam ochoty. Macie jakies pomysły? albo sprawdzone patenty?
supermum
2008-05-23
12:22:48
Email
choc sama tym sobie glowy nie zaprzatam to MONIk ten pierwszy stroj jest przepiekny:) i baaardoz mi sie podoba!
ciekawa
2008-05-23
12:28:24
Email
Monik stroje przepiękne:) Mnie na ten namówił mąż a z mężem sie nie dyskutuje-zresztą nie mam w zwyczaju kupować co sezon czegoś nowego-ten mi posłuży na kilka lat.:) Ja tort zamawiam u cukiernika-znajomy-robi rewelacyjne torty-całe do jedzenia z bitą śmietaną. mniam.....
agnieszka_z
2008-05-23
15:20:07
Email
Taaa dobrze wam... ja zawsze robilam sobie kostium sama :) z racji tego ze bylam raczej szczupla z biustem B/C to najlepiej sie czulam w bikini klasycznym z trojkatow. Kupowalam jakis tani kostiumik i cudowalam- to jakies koraliki, swiecidelka lub jeszcze inne pierdoly:) i wygladalo jak kostium za 400 zl :)
agnieszka_z
2008-05-23
15:21:09
Email
No a kostium jednoczesciowy- nie lubie ich, chyba ze na basen... nie bedzie opalania w tym roku... :(
Sylwetkar
2008-05-23
16:02:16
Email
Aga to zdolna dziewczyna z Ciebie Supermum ja zamawiam torta w wisience takie misiaczki sa przyjdziecie zreszta to zobaczycie sprobujecie sama niemam zabardzo czasu zeby cos kombinowac moj brzucho hmm chyba niewyglada zle kupic nowy stojmusze bo stary jest ,,za duzy
Sylwetkar
2008-05-23
16:03:17
Email
Majeczko spoznione ale szczere sto lat codziennie usmiechu na twej slodkiej buzce i spelnienia wszystkich wszystkich marzen
supermum
2008-05-23
16:57:06
Email
Sylwetkar z wisienki to napewno bedize BOMBA :) ja tam tez na ur meza zawsze kupuje. tylko jak ogladałam te torciki takie cudenka mmmm rozmarzylam sie ale wiesz jak to jest :) potem zawsze brakuje czasu :P a Twoj brzuch to mysle ze za niedościgniony wzór moze posłuzyc !!!! Joasia potwierdzi i Malwina tez :D
ciekawa
2008-05-25
12:29:21
Email
Nastusia chodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wczoraj pierwsze kroki dziś doskonalenie techniki-koleżanka ją nauczyła;)
zuczekm59
2008-05-25
13:14:02
Email
Gratulacje dla Nastusi:))) my chyba jeszcze długo poczekamy na te pierwsze kroczki, Blanusia to taka nasza boidupka:)
majka_76
2008-05-25
16:12:03
Email
Hej! Mam pytanko do Monik: Czy z zagranicznych sklepów ( bo kupowałaś chyba kostium) wysyłają przesyłki do Polski? Chciałabym właśnie coś kupić i nie wiem jak to zrobić :) Proszę o radę. Pozdrawiam :)
monia_ireland
2008-05-25
16:41:01
Email
czesc mamuski!!! probowalam przyleciec tu ze soncem ale sie nie udalo:( zimno w tej Polsce jak nie wiem:( no ale mamy sloneczko nasze w domku wiec dwa naraz swiecic nie moga hehe a nasze wczoraj swiecilo bo obchodzilo pierwszy roczek:))(dzieki za wpisy w dziale z fotkami:)) imprezka sie bardzo udala-fotki wkleimy jak sie ogarniemy z tym wszystkim. Nikos sam jeszcze nie chodzi calkiem bo tez sie boi po 2 kroczkach ale za to coraz wiecej mowi co wszystkich zaskakuje:) bardzo duzy zasob slowek ma maly rozrabiaka i powtarza-po swojemy ale my go rozumiemy:) ponoc jak dziecko rozwija sie szybciej fizycznie to wolniej u niego z mowa i na odwrot-wiec u nas jest pewnie to drugie:) fajnie w tej Polsce i dziewczyny powiem Wam ze Wam zazdroszcze!! nawet nie wiecie jak ogromna pomoca od strony rodziny jest jak ktos nawet na pol godzinki z malotka zosdtanie!! ja nawet nie zdawalam sobie sprawy z tego jaka to pomoc. Ja moglam wczoraj spokojnie wkoncu sobie cos kupic i wkoncu wybiore sie do fryzjera:) w Irlandii wszedzie z Nikosiem-jak ja w pracy bylam w sobote to niunio nawet z tata do spawacza jechal czy na myjnie czy na przeglad auta. Jak zakupy tam to on zawsze z nami i nie ma mowy o wyjciach do znajomych bez niego-wracamy wiec jak przychodzi pora snu-takze naprawde czlowiek czasami sobie nie zdaje sprawy jak mu tu pomagaja puki nie doswiadczy tego na wlasnej skorze!!! ja doswiadczylam i szczerze Wam zazdroszcze!!!a teraz uciekam i mocno calyje wszystkie roczniaki!!!!
ciekawa
2008-05-25
18:51:47
Email
Hej Laseczki:) terrrorysta poszedł spac a tatus na rybach to mam chwilunie na pisanie;) Moniu_i doskonale rozumiem o czym pisesz. Do tej pory mogłam liczyć na mamę a teraz gdy przejęła opiekę nad Nastką w dzień nie za bardzo prosić ja na jakieś awaryjne sytuacje popołudniami. Zaczynam powoli odczuwać to przy organizacji rożnych spraw. Dodatkowo u nas sprawa o tyle skomplikowana, ze nie mamy nadal siedzenia w busie aby zamontować foteli-fotelika też zresztą nie mamy. Wiec gdy nawet chcemy gdzieś pojechać to tylko wózkiem. D Dwa dni miałam gości z 1,5 roczną dziewczynka-ale ubaw. W naszym małym mieszkanku było BARRRDZO przytulnie ale i fajnie. Dziewczyny super się razem bawiły. zaczepiały ganiały, pokazywały zabawki niesamowite-nie spodziewałam sie tak dużego zrozumienia między nimi, raczej spięć na linii zabawek. a tu niespodzianka. No i Ania nauczyła Nastkę dreptać;) Po południu poszliśmy na piaskownicę-ale super. Zorientowałam sie ze potrzebuje ciemnych butków najlepiej sznurowanych bo Nastusia ostatecznie latała bez bucików-po jednym takim wypadzie można by je wyrzucić bo to materiał nie skórka. Żarła piach garściami-to u nas rodzinne;)
Sylwetkar
2008-05-25
18:56:59
Email
Ciekawa Monia swietnie Was rozumiem moim marzeniem ostatnio jest zeby ktos przeja Zuzie chociaz na pol dnia chociarz raz w miesiacu hmm o wspolnych wypadach imprezach z mezem moge zapomniec przecierz nie wezme wszedzie Zuzi ze soba jedyne comi pozostaje to poszukiwanie opiekunki hmm tylko gdzie i za ile sie taka by znalazla
Sylwetkar
2008-05-25
18:59:24
Email
ale kocham to moje szczescie ponad wszystko

Monik
2008-05-25
21:22:02
Email
Nastuś gratulujemy.Rob też już chodzi,ale raczkować dalej uwielbia,robi to pewniej:) Majka ja też miałam początkowo p;problem z tymi zakupami zagranicznymi, nie można płacić przelewem tylko kartą kredytową lub debetową, a ja takiej nie miałam. Nie chciałam wyrabiać kredytówki,ale wyrobiłam taką kartę do płatności internetowych,nazywa się visa przedpłacona. Jest w 100% bezpieczna, przelewam sobie na nią potrzebną kwotę i potem płacę w zagranicznym sklepie. Przesyłka oczywiście prosto do domu, miałam czekać 7-10 dni,czekałam 3 dni robocze:) Gatunek nieporównywalny do polskich strojów, cena zaskakująca. Naprawdę nie ma się czego bać. Zamawiałam ostatnio też na ebayu z UK i też wszystko szybko doszło. Moni_i ja też doskonale wiem o czym piszesz,ale na szczęście od czasu do czasu możemy gdzieś wyjść z mężem.
Monik
2008-05-25
21:41:15
Email
No i w dziale z fotkami wreszcie wlepiłam zdjęcia z roczku:)
majka_76
2008-05-26
10:20:03
Email
Monik, dziękuję bardzo za radę. Mam jeszcze jedno pytanko, a w zasadzie dwa: gdzie taką kartę można wyrobić i czy trzeba wymieniać walutę, tzn. przelewać w funtach jeśli z UK zamawiam? Przepraszam, że tak Cię zadręczam, ale ja kompletnie zielona w tym temacie. Pozdrawiam i z góry dziękuję :)
mkkrycha27
2008-05-26
12:03:42
Email
Sto lat w zdrowiu i usmiechu Nikosiowi zyczy Filipek z rodzicami. Buziaki. U nas zaczyna sie robic ciekawie, Filipek pjal sztuke wchodzenia i zchodzenia na lozko, a zeby bylo weselej, z lozka wchodzi na parapet, nie mozna go zostawic na chwile samego. Chodzi coraz pewniej, jest juz w stanie przejsc pol pokoju bez naszej pomocy. Ostatnio maz byl znim w pokoju na dole, ja bylam w kuchni, pytam meza czy maly jest z nim, a on mowi, ze powinien byc u mnie, bo wyszedl z pokoju, wyskoczylismy oboje do korytarza, patrzymy bramka przy schodach otwarta, a Filipek juz na ostatnim stopniu na gorze, az mi sie nogi ugiely, wszedl sam na pietro. Boje sie pomyslec, co by bylo gdyby sie potknal na schodach, taki z niego chodziarz.
Sylwetkar
2008-05-26
15:08:16
Email
Nikos spoznione ale szczere i gorace zyczonka urodzinowe wszystkiego naj naj naj Mkkrycha to masz zdolnego synusia Zuzia tez coraz wiecej kroczkow sama robi w domu najczesciej jak schodzi z nocnika ale na spacerkach tez juz sama probuje
Sylwetkar
2008-05-26
18:41:47
Email
Na dzień mamusich serc, Pięknych kwiatów blask słońca wschodzi, Dziœ, ten dzień, pamiętać trzeba, Jako znaczšcych kwiatów pora, Miłoœć to potęgi smak, Więc spróbujmy, jak smakuje miłoœć... Matka, nasza mama - WIELKI SKARB!
Sylwetkar
2008-05-26
21:17:49
Email
ale ze mnie gapa ciapa Zuzia ma w œrode urodzinki nie we wtorek
Monik
2008-05-27
09:03:55
Email
Majka taką kartę wyrobiłam w ING Banku Śląskim. 24 zł na 2 lata. Nazywa się Visa przedpłacona. Przewalutowanie dokonuje się automatycznie podczas dokonywania transakcji. Kurs średni.
majka_76
2008-05-27
09:10:13
Email
Monik, bardzo dziękuję za odp. Chyba muszę się wybrać do Banku śląskiego :) Pozdrawiam
mkkrycha27
2008-05-27
09:55:54
Email
My mielismy wczoraj dwa swieta w domu, ja Dzien Matki, a synus imieniny :). Dziewczyny musze sie z Wami czyms podzielic, w koncu dojzalam do tego, zeby odzwyczaic od spania w naszym lozku Filipka. Podjelam taka decyzje i juz jej nie zmienie, zreszta im pozniej tym gorzej dla synka. Dzis byla [pierwsza noc osobno, maly budzil sie kilka razy w nocy i plakal, tak jak by chcial sprawdzic czy nie zmienie zdania, ale jestem nieugieta. Podchodzilam spokojnie do niego do lozeczka, przytulalam, nie wyjmowalam z lozeczka, smyralam po glowce i raczkach, kazda pobodka byla krotsza, a rano obudzil sie zadowolony, a nie jak ostatnio z placzem. Filip ostatnio zrobil sie rozkapryszony, wymusza wszystko placzem, czas to zmienic, musze ustalic granice, bo maly sie rozbrykal, musze nad tym popracowac,pierwszy krok, to spanie w lozeczku ;). Latem przeniesiemy sie do swojej sypialni.
agnieszka_z
2008-05-27
10:27:53
Email
Mam podobne odczucia jak Mkrycha co do rozkapryszenia moich dzieci. Mam wrazenie ze oni badaja na jak duzo moga sobie pozwolic i co moga wymusic placzem- tacy mali terrorysci :) to zadziwiajace ze takie maluchy potrafia byc takie sprytne. Ja od samego poczatku z tym walcze- jak maly z gniewu zaczyna plakac to nie tule go tylko tlumacze ze nie (nie wiem czy to dociera wogole :)) a jak dalej placze to zostawiam lobuziaka- jak widza ze nie dziala to przestaja plakac i jest wszystko dobrze:) a co do spania- my nigdy nie spalismy razem z dziecmi (u nas to trudne bo cztery osoby w jednym lozku to sporo:)) a od miesiaca chlopcy maja swoj pokoj i jest wszystko dobrze. Mysle ze roczne dziecko jest juz za duze na spanie z rodzicami, poza tym teraz to juz chyba coraz gorzej bedzie odzwyczaic tych malych spryciarzy...
agnieszka_z
2008-05-27
10:31:25
Email
A tak wogole to tak wam pozazdroscilam kupowania kostiumow ze sama sobie zamowilam (bede miec motywacje do schudniecia i pozbycia sie brzucha:)).

agnieszka_z
2008-05-27
10:40:31
Email
Ten tez jest niezly, ale na tych modelkach wszystko dobrze wyglada...

ciekawa
2008-05-27
10:51:05
Email
Cośty!!!!! Jak to to moze wogóle dobrze wygladac-chude jak drapaka z silikonami-no nie mów ze chcesz tak wygladac:)
agnieszka_z
2008-05-27
11:12:46
Email
Dalabym sie pokroic za taki brzuch... akurat tych modelek chudosc mnie nie razi, sa szczuple i wysportowane w miare a nie zachudzone jak co poniektore, a silikony zupelnie nie w moim guscie (wole naturalny biust i odkad w czasie karmienia doswiadczylam tego co to duuuzy biust to wole jednak swoj maly)- choc jak tak patrze na moja malo jedrna skore to nie powiem ze kilka razy mysl o operacji mi przeszla przez glowe :) ale szybko powrocilam do rzeczywistosci :)
agnieszka_z
2008-05-27
11:13:54
Email
a tak wogole to kostiumy mialam na mysli a nie modelki :)
ciekawa
2008-05-27
12:45:39
Email
Jej co ty piszesz?gdzie one wysportowane???? ze tej drugiej widac miesnie brzucha to tylko dlatego ze jest chuda-mięśnie brzucha widac bo mie ma sie tłuszczu na brzuchu- ona jest skrajnie zagłodzona-ma pewnie z 180cm wzrostu i wazy 50 kilo! Mięśnie brzucha wycwiczone odstaja-wiem bo takie mam:) i im bardziej sie je ćwiczy tym więcej centymetrów ma sie w pasie-mam na myśli swiczenia na wiekosc mieśnia:) Ogladałam ostatnio program o rozmiarze 0-masakra jak mozna chołdować wygladowi człowieka z obozu jenieckiego:( "czym byłby garnuszek bez uszka a kobieta bez brzuszka" to ostatnio usłyszałam i proponuje zapamiętać:)
MatkaPolka
2008-05-27
14:39:24
Email
Hehe, dobre z tym brzuszkiem, musze zapamietac :) Nikosiowi zyczymy 100 lat i duzo slonca, usmiechu, milosci! Gratulacje dla Nastusi, my jeszcze pewnie dlugo poczekamy na pierwsze kroki. Co do opieki nad dzieckiem to na razie tez chodze wszedzie z Maja, troche to meczace i niestety nie wszedzie jest to mozliwe. Zlozylam ostatnio podanie do zlobka. W ogole ciezko tu dostac miejsce w zlobku, trzeba rezerwowac z rocznym wyprzedzeniem (najlepiej w ciazy jeszcze...)- nalezy sie tylko pracujacym, jak sie nie ma pracy to nie ma miejsca a jak sie nie ma zapewnionej opieki dla dziecka to nie mozna znalezc pracy. Bledne kolo. Mi udalo mi sie zalapac na miejsce od wrzesnia. Nianie sa tu zbyt drogie. Dziewczyny, nawet nie wiecie jaki to skarb miec mame, ciocie, siostre w poblizu...
Sylwetkar
2008-05-27
14:48:49
Email
hmmm czy ktos ma taki skarb na zbyciu o jakim pisze MatkaPolka chetnie bym takiego skarba przygarnela do pomocy.MatkoPolko u nas ze zlobkami jest tak samo jak pytalam o miejsce pani stwierdzila ze moze mnie zapisac na rok 2009\10 w drugim pani stwierdzila ze dziecko w tym wieku prawie rok powinnam juz do przedszkola zapisac bo jak bedzie miejsce to dziecko bedzie akurat w wieku przedszkolnym
Sylwetkar
2008-05-27
14:50:23
Email
za to mam takiego malego najukochanszego na swiecie skarba

agnieszka_z
2008-05-27
18:38:37
Email
Ciekawa ja wiem ze one nie maja umiesnionych cial... sama cale zycie mialam kompleks za bardzo umiesnionego ciala ze wzgledu na zabojcze treningi- masywne uda, bicepsiki i brzuszek z wystajacymi miesniami... i wiesz co zawsze marzylam zeby byc taka zwykla szczupla dziewczyna z takim plaskim brzuszkiem bez nadmiaru miesni :) a teraz nie mam ani miesni ani chudego brzuszka :) a co do rozmiaru zero- w tej chwili mam moze 2 (tj 34) ale przed ciaza bylam amerykanskim zerem :) (tyle ze umiesnionym) ale przy moim wzroscie to sluszny rozmiar :)
agnieszka_z
2008-05-27
19:06:08
Email
A propos prob chodzenia- to moj syncio Fifi (przepraszam ale jako blondynka nagralam bokiem i mozna dostac skurczu karku :))
ciekawa
2008-05-27
20:27:34
Email
Ekstra-Nastka jeszcze tak nie potrafi:) nie martw sie blondi:):) ja jestem brunetką a też kilka filmów nagrałam bokiem;)
mkkrycha27
2008-05-28
11:53:02
Email
Kolejna noc w lozeczku za Filipkiem, juz bylo lepiej, nie plakal, tylko budzi sie kilka razy i wolal mnie do siebie, ja szlam, przytulilam, on potrzymal raczke w moich wlosach i spokojnie zasypial (tak jak by chcial sprawdzic, czy jestesmy w poblizu, czy moze na nas liczyc), a rano pospal do 7.10 (to sukce, bo znami najczesciej budzil sie ok.6, czasem wczesniej), obudzil sie usmiechniety, teraz jestem przekonana, ze dobrze robimy. Czemu jak wciskam PLAY na ekrenie, to ekran robi sie czarny i nie leci filmik? MOze ktos mi podpowie.
mkkrycha27
2008-05-28
12:03:35
Email
Juz wiem jak obejrzec filmik. Agnieszko, Fifi (imiennik mojego Fifi-ego) jest super, pieknie wychodzi mu sztuka chodzenia. Dziewczyny, domyslam sie , ze te filmiki nagrywacie telefonem, ale powiedzcie mi jak je wstawic na forum.
ciekawa
2008-05-28
12:37:43
Email
Oj chyba aparatem! Ja przynajmiej aparatem a potem ładuje z pliku do fotobucketa i wstawiam tak samo jak zdjecia. Nastka od kilku dni ma nieco wyzszą temperature-wczoraj byłą wrecz rozpalona ale nie na tyle zeby podacleki-oj to chyba zeby bo nic innego jej nie jest.
mkkrycha27
2008-05-28
12:54:03
Email
Dzieki Ciekawa za instruktarz, moglam sie domyslec, ze aparatem, ale slabo mysle dzis, bo katar mnie zalewa, hehe
supermum
2008-05-28
19:57:23
Email
Pozdrawiamy wszystkie mamusie i dzieciaczki :) przekazuje równiez pozdrowienia od MALWINY :). Pamietamy o Was ale jakos ciagle nie ma czasu zeby Wam tu cos skrobnac. A dzis mielismy zaszczyt uczestniczyc w przyjeciu urodiznowym ZUZI :) BYLO SUPER !!!! A ZUZIK sama juz chodzi !!!! no po prostu BOMBASTYCZNA dziewczyna. mam nadzieje ze jak sie Bogusiak napatrzyl to tez zacznie dreptac hi hi :)
Sylwetkar
2008-05-28
21:28:31
Email
dzieki Gosiu urodzinki w waszymtowazystwie rewelacja niemartw sie Bogus juz niedlugo zacznie dreptac
monia_ireland
2008-05-30
14:51:53
Email
czesc dziewczynki. Wpadlam na chwilke by sie przywitac:) Sylwetkar Zuzanka to coraz piekniejsza ksiezniczka a Twoj Filipek Aga_z jest obledny:))) jaki z niego wyczynowiec:) niby wczesniaczek a przescigna nasze wszystkie donoszone w umiejetnosciach:) ja bylam dzis z Nkosiem na szczepieniu tym po 13 m-cu-pani dr zgodzila nam sie zaszczepic go juz teraz by za miasiac ze przlatywac specjalnie na szczepienie:) NIkos byl bardzo grzeczny i jest okazem zdrowka:) wazy 11kg:) maly niedzwiadek-pewnie dlatego mu tak ciezko zaczac chodzic samodzielnie hehe. Zpzraszamy do dzialu z fotkami! napiszcie ile waza wasze pociechy!!
agnieszka_z
2008-05-30
17:17:04
Email
U nas z waga to krucho :) Oliwier podchodzi pod 10kg a Filip jest jak pioreczko- obstawiam moze kolo 9kg, bedziemy niedlugo wiedziec dokladnie bo idziemy na kontrole. Oliwier klocus tez sie nie kwapi z chodzeniem- woli raczkowac, za to filip biega juz coraz lepiej i coraz rzadziej raczkuje, wszedzie chce isc sam :) ale najlepsze jest to ze chodzi po calym domu i kopie do tego pilke!! Tatus jest dumny bo mu pilkarz rosnie :)
agnieszka_z
2008-05-30
17:20:40
Email
Monia twoj Nikos wymeznial, taki fajniutki i duzy sie zdaje strasznie. Moje chlopaki przy innych roczniakach to jak polroczne dzieci :)
MatkaPolka
2008-05-30
17:49:12
Email
Agnieszko, Maja tez dopiero 9 kilo osiagnela, a przy urodzeniu miala ponad 4. Te typy tak maja po prostu :) Fajnie popatrzec jak wasze dzieci juz chodza, super! Gratuluje! My jestesmy jeszcze na etapie raczkowania, Maja osiagnela tu stan doskonalosci, zasuwa po calym mieszkaniu z predkoscia swiatla i nie sadze, zeby jej sie spieszylo do chodzenia, bo i po co? :/ Pozdrawiamy wszystkie mamusie!
MatkaPolka
2008-05-30
17:50:46
Email
A co do filmow nagranych bokiem - moze ktos ma sposob, zeby je "odwrocic", moze jest jakis program do tego? Tez blondynka ze mnie :D
zuczekm59
2008-06-01
12:50:14
Email
Dziewczyny mam pytanie!!!! Blanka dostała jakąś dziwną wysypkę na dupce a dokładnie tylko w otoczeniu "otwrku dupkowego" są to takie małe zaczerwienione syfki z białymi czubeczkami, przewijam ją dość często, kupkę robi zawsze na nocniczek więc skóra nie ma z nią zbytniej styczności, nigdy nie była nawet odparzona więc nie wiem jak sobie z tym poradzić, przy każdym przewijaniu smaruję całą pupkę sudocremem teraz w tym miejscu nakładam jeszcze grubszą warstwę. Wiecie może co to jest i jak sobie z tym poradzić????????????
supermum
2008-06-01
21:15:40
Email
Zuczku nie mam pojecia co ot moze byc ale szare mydlo na pewno nie zaszkodi i sudocrem moze tez sobie poradzi z tym dziadostwem.
ciekawa
2008-06-02
19:18:59
Email
Hej Laseczki a co tu tak cicho:)???? Ja wczoraj wróciłam z Wilna-bosko było!!! Co za piękne miejsce, przecudne:):) Trzy dni wśród fantastycznej architektury. Jak wczoraj wróciłam okazało się ze moje dziecko urosło:) Nagadała mi malutka i pogroziła palcem a potem bosko chrapała obok całą noc-jej jak ja sie stęskniłam:)
Sylwetkar
2008-06-03
11:01:35
Email
oj cisza u nas wielka pewnie wszyscy kożystaja z przepieknej pogody Ciekawa super ze wyjazd Ci sie udal. Zuczku jak pupka Blaneczki?hmm to wychodzi na to ze Zuzia jest najmniejsza Aga skoro woi chlopcy wygladaje jak polroczniaki co ja mamomojej niuni powoiedziec jej waga non srop skacze teraz wazy 8200 boje sie ze teraz odkad zaczela chodzic to wrecz biega i waga dopiero przestanie rosnac dalej nie je rewelacyjnie
zuczekm59
2008-06-03
13:10:31
Email
Pupka jakoś się goi, ale nadal mnie to martwi, jak potrwa to jeszcze kilka dni to wybiorę się do przychodni. Co do wagi Sylwetkar to u nas identyczna:))) to takie nasze KRUSZYNKI!!!
Sylwetkar
2008-06-03
14:27:39
Email
Zuczku mysle ze wietrzenie tez by tu moglo pomoc a co do wagi to jak jest u was z jedzeniem? mi niunia odkad sa upaly znowje bardzo malo dlatego jak nie je mi obiadu to daje jej nierozcienczone soki warzywne z fortuny albo fit to taka lzejsza zupka zawsze cos
Sylwetkar
2008-06-03
14:30:42
Email
acha Zuczku a ile Blaneczka wazyla przy urodzeniu? Zuzia 3100 i niepotroila swojej wagi przy roczku
Sylwetkar
2008-06-03
14:33:32
Email
moj maly tadek niejadek

zuczekm59
2008-06-03
18:35:54
Email
Wietrzymy Sylwetkar tą naszą pupencję, rozkładam taką matę (szpitalny przewijak) i Blanka chasa po dywanie, wagę urodzeniową Blanka miała równiutko 3kg a jeśli chodzi o jedzenie to z apetytem też różnie, za wielkiego to ona nie ma a upał jeszcze go zmniejszył:)
Sylwetkar
2008-06-04
09:14:42
Email
no to Zuzia i Blancia mogš sobie podac lapki za miesiac idziemy nakontrole zobaczymy ile wazymy i jak wyniki.
Sylwetkar
2008-06-05
14:55:40
Email
ojej nikogo niema a ja mam pytanko.Bylyscie u okulisty na "przeglad"oczek i na zakropienie atropina?? bo my jutro idziemy bo tak nam kiedys mowila okulistka ze kazde roczne dziecko musi przyjsc i miec to zakropienie a rozmawialam dzis ze znajoma i twierdzi ze to jest tylko stres dla dziecka i lepiej nie kropic bo cos tam jescze niepqmietam a co wy mamusie myslicie? idziecie?
mkkrycha27
2008-06-05
15:08:53
Email
Ja o niczym takim nie slyszalam, mysle, ze im mniej chemii tym lepiej. Jesli nie ma powodow do niepokuju, to po co faszerowac dziecko jakimis lekami. Ja bym nie zakraplala.
Sylwetkar
2008-06-05
15:15:30
Email
wiesz Mkkrycha niby tak tylko przy tym badaniu mozna wykryc ew wady wzroku wiec jakby co im szybciej tym lepiej to w koncu wzrok
monia_ireland
2008-06-05
16:42:46
Email
hej. Co dio jedzonka u nas nie bylo nigdy i nie ma z tym problemow-Nikos je pieknie i nie odmawia ale rowniez zauwazylam ze w polskie upaly jadal ciut mniej. Co do okulity-moj pediatra nam powidzial ze nie ma potrzeby isc do okulisty z roczniakiem skoro nic niepokojacego nie zauwazylismy. Moj maz ma zacme na jedno oko i tylko dlatego zapytalismy o okuliste-Nikos jednak nie ma objawow jakie mial tatus i zrenice ma wpozradku wiec narazie dajemy sobie spokoj z okulista a pozatym jakbysmy nawet wykryli wade to czy taki maluch bedzie nosil okulary???:) nie sadze a raczej mozna mu tym jeszcze zaszkodzic bo sa na etapie raczkowania czy chodzenia i czestych wypadkow a wypadek w okulatrkach.....olbrzymie niebezpieczenstwo. Moja wiedza jest niewielka na temat oczeke takiego malucha ale ze mna mama poszla zbadac wzrok w przedszkolu i bylo to wystarczjace. Pozatym my Nikosiwoi nie wlaczamy ani bajek na tv ani na kompie wiec zmniejszamy zagrozenie wady wzroku.
ciekawa
2008-06-05
22:46:41
Email
Hej laseczki:) Ja narazie nie słyszałam o badaniu wzroku ale szczerze mówiąc jakoś mi sie nie widzi obezwładniać dziecka przy badaniu....hmmm. no ale jak zalecą napewno pójdziemy-z mojej strony jest ryzyko wady wzroku wiec temat trzeba pilotować. Moniu_i owszem nawet taki roczny maluch dostanie okularki jak trzeba-wszytko zależy od tego co sie dzieje. Sama widziałam w poradni takie malusie chodzące może z półtora roku w okularkach. Nastusia je wszytko w ogromnych ilościach-czasem tylko jak jest mocno gorąco to na arz nie zje wszystkiego. A ja byłam u chirurga z tym moim podejrzeniem przepukliny...przepukliny co prawda nie mam ale.. rozeszły mi sie mięśnie proste brzucha:( Diagnoza w sumie nijaka-może sie zejdzie ale raczej nie, może sie za to pogorszyć no i skończyć przepukliną. Operacja narazie odpada bo blizna od mostka do pępka i w sumie nie ma takiej potrzeby-jak sie popsuje bardziej to pod nóż:( I tyle-podłamałam sie;( Bardzo mi to przeszkadza a i brzuszek mimo ze jędrny i mało zatłuszczony- sterczy;(
mkkrycha27
2008-06-06
10:05:12
Email
Ciekawa, nie martw sie na zapas.
agnieszka_z
2008-06-06
11:18:31
Email
U nas tez z jedzeniem nie najgorzej- 3 razy dziennie kaszka na gesto po 150 ml, owoce z ryzem ok 300, zupa na gesto z fura miesa tez ok 300 i na podwieczorek roznie- jogurcik, parowka, jajko... ale zauwazylam ze im wiecej dawalam probowac chlopcom z naszego jedzenia tym mniej chetnie jedli swoje- wiadomo jak poczuli porzadnie doprawione jedzonko to czemu maja jesc te niedoprawione dzieciece jedzenie. No i oprocz kaszek to wszystko jest wlasnej roboty z takich warzyw i owockow prosto ze wsi lub ogrodka :) nawet jajka sa z domowych kurek :) Sylwetkar wiem ze latwo sie madrzyc ale nie lepiej jakbys sama wyciskala Zuzi soczki niz dawala te z kartonow- przeciez to jest tak sztuczne, slodzone... przeciez teraz sa takie dobre warzywka i owoce.
agnieszka_z
2008-06-06
11:22:14
Email
A co do oczek- wrrrr... z okazji wczesniactwa chlopcy mieli dwa obowiazkowe badania- po pierwszym nie poszlam na drugie!! Nie dosc ze trafilam na jakies wstretne babsko ktore wrzeszczalo juz od progu to samo badanie bylo tak wstretne ze musialam wyjsc... a potem przez tydzien krwiaki w oczkach. Teraz bylismy z Filipkiem u okulisty bo slusznie podejrzewalam zapalenie spojowek i troche z nim rozmawialam i nic nie mowil o konbtroli roczniakow.. ale wiecie co lekarz to zdanie.
Sylwetkar
2008-06-06
13:18:03
Email
Ciekawa będezie dobrze. Agnieszko Zuzia pije wode ew bardzo rozcienczone soki ew jak niechce jesc to daje jej wazywne soki jako zupka owoce je œwierze ważywka tez raczej sama bym nieumiala zrobic takiego wielowazywnego soku
Sylwetkar
2008-06-06
13:20:22
Email
a co do oczek to bylysmy dzis w przychodni mamy przyjsc za 2 tygodnie sama kupuje atropine i sama zakarapiam przez trzy dni pote,m ona bada niewiem czy robic wszyscy mi odradzaja ale niunia miala w zimie ta bakterie w oczku ktora moze zostawiac jakies ryry na oczku i hmmm ;-(( niewiem
ciekawa
2008-06-06
13:31:33
Email
Sylwetkar skoro jest wskazanie do badania to sie nawet nie zastanawiaj. Atropina dziecku nie zaszodzi a wy bedziecie pewnie ze wszytko zostało dobrze zbadane. Sywetkar taka moja uwaga apropo soków. Nastka pije tylko i wyłącznie wodę oprócz tego zupki, kaszki, owoce, kisiele,przeciery owocowe. Skoro Zu mało waży to tym bardziej powinna pić tylko wodę bo takim nawet najbardziej rozcieńczonym sokiem nie naje sie ale zabije uczucie głodu. zamianst butli soku czy owocowego czy ważywnego lepiej niech zje zupke gotowana przez ciebie. takie warzywka gotowane z ziemniaczkiem maja więcej wartosci odzywczych niz ten sok. Do tego jakas zacireczka czy makaronik. Dzieciom niejadkom ogranicza sie soki bo sie nimi najadaja(zabijaja uczucie głodu) zamiast jesć normalny posiłek. Nie wiem ile dajesz tych soków ale pilnujżeby sok nie zastępował ani jednego posiłku.
Sylwetkar
2008-06-06
14:09:00
Email
Ciekawa sok rozcienczony daje raz po œniadaniu i jest to tylko jeedna [porcja tzn jedna butla a wazywny jak niechce nic jesc traktuje go wtedy jako posilek lepszy taki sok niz nic
ciekawa
2008-06-06
20:57:01
Email
Sylwetkar sama wiesz najlepiej skoro nic prócz tego nie zje to oczywiscie lepsze to niż nic. A próbowałaś zrobić przecier z gotowanej zupki??
monia_ireland
2008-06-06
22:26:44
Email
Co do picka ja daje Nikosiowi nie tylko wode ale i soki-o zabki dbamy-2 razy dziennie myjemy a soki to dodatkowa porcja witamin dla dziecka. Ja tam daje-jakby byly az takie zle to by ich nie sprzedawano z certyfikatemi instytutu matki i dziecka:) pozatymz witaminek w naturze je duzo owocow-bananki jablka pomarancze winogron truskawki-a nawet czeresnie:) a obiadki juz od dlugiego czasu jada z nami naszeobiady i nic nie miksuje bo moje dziecko ku zaskoczeniu wielu pieknie przezuwa i chetnie je w kawalkach a niechetnie w papkach-jabluszko dostaje do raczki i wsuwa az milo. Pozatym dopadla go dzis lekka goraczka rzadka kupka-podejrzewamy ze kolejne zebole nadciagaja bo standardowo przy tym odrzuca mleko. Nie wiem czy to jakis dziwny zbieg okolicznosci czy to ma jakis zwiazek ze soba ale 2 pierwsze zabki wyszly mu jak przelecial pierwszy raz samolotem-po wyladowaniu zazwyczaj dostaje stanu podgoroczkowego i te kupki i wychodza zabki. $ kolejne wyszly jednoczesnie jak przylecielismy tutaj na stale-zaraz po locie mu szly i poniej to samo. Wydaje nam sie ze i teraz powtarza sie sytuacja. Ciekawe czy takie skoki cisnienia maja na to wplyw czy poprostu taki zbieg okolicznosci?:
monia_ireland
2008-06-06
22:32:59
Email
zapomnialam dodac ze Niki wypija ok 1.5 litra plynow dziennie-niezlyu smok co??:) pampele ida jak woda bo sika i sika:) macie moze jakis sposob na nockik>> nasz maly bohater jak nie boi sie niczego tak na nocnik nie chce siadac i placze-bawic sie nim owszem ale usiasc....za zadne skarby:)
agnieszka_z
2008-06-07
07:36:13
Email
Moje baki tez pija soki i kompociki domowe robione dla nich, ale nie traca aprtytu po nich. W kawalkach niestety jedza slabo mimo msporej ilosci zabkow (8 i 7)- jedyne co lubia w kawalku to bula!! Monia mam ten sam problem z nocnikiem u Oliego- zaczne chyba na nocniku obok sadzac jego ulubionego misia razem z nim :) no i nie wiem jaki masz nocnik, ale zauwazylam ze im prostszy tym dziecko szybciej siada- ja mam Fisher Price (nie ma mowy zeby na nim usiedli, choc zabawka jest doskonala) i takie proste i na te siadaja.
ciekawa
2008-06-07
16:26:25
Email
Hejka. My po wypadzie na działkę. Bosko obwiałam sie ze Nastka mnie wykończy a tu niespodzianka. Grzecznie siedzała na kocach i nawet stopy na trawie nie postawiła co dopiero włazić w krzaki. Za to ja jej ostatnio kupiłam wspaniały basenik-zaraz znajdę linka do allegro. Po prostu cudo a radochy co niemiara. Nie dość że kolorowy z daszkiem to dmuchane przyczepiane zabawki. Co do napojów to my tylko wodę a nawet nic innego nie wypije. Oprócz swojej zupy zjada nasze obiady i ostatnio więcej pieczywa-bułki chałkę-najlepiej z musem owocowym-za to nabrała wstrętu do słoiczków zupek. Nawet awaryjnie nie ma co kupować. Nocniczek mam zwykły. nawet mam pokazała jak sie siedzi ale Nastka nie kuma z co z tym siusianiem jeszcze choć często robi na nocniczek-zwłaszcza po spaniu. A u Nas jutro Urodzinowe przyjęcie;):)
ciekawa
2008-06-07
16:30:04
Email
http://www.allegro.pl/item375929246_dmuchany_basen_z_daszkiem_muchomorek_intex_super_.html
ciekawa
2008-06-07
21:41:14
Email
Ale będzie fajnie-właśnie wróciłam od mamy. Dmuchałam balony:) Powiązałam je i pozaczepiałam na meblach , ścianach:) Rozłożyłyśmy obrus i serwetki:) Wszystko w kolorach fiolet-róż. Rano cukiernik dowiezie nam torta-mniam;)
supermum
2008-06-07
22:18:58
Email
hej laseczki :) mamy w domu juz pelnoprawnego roczniaczka :) Widac baseny to prezent na topie :) Bogus od dziadkow tez dostął basen wiec smieje sie ze mam teraz dom z basenem hahaha :)

supermum
2008-06-07
22:21:03
Email
Ciekawa zrob Nastce jakis fajny napis :) Bogus mial radoche po pachy jak sie zobaczyl na plakacie....

supermum
2008-06-07
22:24:47
Email
a tu Kochane ciocie i dzieciackzi dzielimy sie z Wami wirtulanie nasyzm torcikiem bo nienajlepsze samopoczucie nie pozwolilo nam na zabawe w wiekszym gronie

supermum
2008-06-07
22:27:06
Email
a tu foto z fetą.. milo być wiecej gosci no ale jeszcze sobie to odbijemy!

MatkaPolka
2008-06-08
07:57:05
Email
Oj kusisz tym tortem, a tu wiekszosc cioc na diecie :) Fajne fotki! Dla Nastusi sto lat i 10000 buziakow!!!
ciekawa
2008-06-08
08:53:06
Email
Bogusiu rośnij duży i zdrowy:) Kurcze ten napis to było by coś ale kurcze dziś już za późno a nie mam nawet na czym. trudno girlandy z balonów powinny starczyć. Apropo balonów od talku ze środka dostałam uczulenia na ustach i spuchłam matko jak ja wyglądałam dziś już nieco lepiej chyba lodem posmaruje-choć mój maż sie śmieje że wyglądam prawie jak Angelina :) Albo kaczka bo górna warga taka w dziobka wysunięta:)
zuczekm59
2008-06-08
18:23:01
Email
100000000000000.... buziakówz okazji 1roczku dla Bogusiaka!!!
supermum
2008-06-08
21:10:52
Email
Nastusiu słodka rośnij zdrowo, badz radosna, pogodna, madra i taka wspaniala jak Twoja mama. Niech spelniaja sie Twoje marzenia, niech w Twoim serduszku nigdy nie zabraknie milosci, niech Twoim działaniom zawsze przyswiecaja te najpiekniejsze idealy. A oprocz tego zyczymy Ci samych slodkosci i przesylamy moc buzaczkow ;**
ciekawa
2008-06-08
22:19:40
Email
agnieszka_z
2008-06-09
08:12:14
Email
Wspaniale imprezy- i u Bogusiaka i u Nastki, hmmm a te torty :) z mojej diety chyba nici, jakis lasuch sie ze mnie zrobil po ciazy :) wczoraj pozarlam z trzy paczki, i tone innych slodyczy:) Ciekawa mam do Ciebie pytanie- nie znasz moze gdzies w swoich okolicach jakiegos milego miejsca na weekend z dziecmi, zeby byla woda i las oczywiscie, bo chetnie bym sobie gdzies z chlopcami wyskoczyla no i moze bysmy sie spotkaly :)
ciekawa
2008-06-09
09:39:55
Email
Hej Agnieszko widzisz u siebie to człowiek nie za bardzo sie orientuje:) W Klewkach jest fajny osrodek-to wiem bo byłam tam na imprezie integracyjnej, W Tomaszkowie mają domki zaraz nad jeziorem i do bardzo blisko Olsztyna. W kazdym razie masa tych hotelików pensjonatów i osrodków ale z zadnego nigdy nie korzystałam. Jak cos znajdziesz to podaj a ja sie postaram zorientować czy ktos coś wie ma ten temat.
zuczekm59
2008-06-09
21:18:44
Email
Jutro moja kruszynka kończy roczek, aż nie mogę w to uwierzyć, pamiętam ten szalony dzień jak by to było wczoraj, pamiętam w jakim szoku byłam, że ona tak się spieszy by już być z nami:)))
zuczekm59
2008-06-09
21:23:46
Email
Ciekawa i Supermam widzę, że imprezy Wam się bardzo udały, my nasze urodzinki wyprawiamy w sobotę, już zaczynam się przygotowywać, mam nadzieję, że uda mi się zmniejszyć zdjęcia to powstawiam a jeśli nie to może się uśmiechnę:) do ciekawej i poproszę o zmniejszenie bo coś mi to nie wychodzi (mam bardzo duuuuuuużżżżżżżżeee zdjęcia w KB)
monia_ireland
2008-06-09
22:26:35
Email
Blaneczce juz dzis zycze zdrowka szczescia i slodkiego zycia:) gratuluje jubilatom osiagniecia wieku roczniaka:) piekne fotki:) a ja mam problem. Moja bratowa dzis oznajmila ze we wrzesniu wraca do Polski:(( z kim ja zostawie Nikosia??:( obcej nianki za chiny ludowe nie chce a z rodziny jakos nikogo nie widze kto by sie mogl nim zajac:( z pracy nie oplaca mi sie rezygnowac bo wtedy nie oplaca mi sie tu siedziec. Nie wiem-jakos pokombinujemy przez rok czy 1.5 i jak bedzie za duzo kombinacji to poprostu postaramy sie o rodzentwo Nikosiowi i mam chwile posiedzi z dziecmi w domku:)Do d... poniedzialek:(
ciekawa
2008-06-10
07:56:25
Email
Och MOniu_i to ci problem:( ale kochanie nie denerwuj sie tak odrazu. Na poważnie zastnaów sie nad nianią. Popytaj w sród znajomych, rozejrzyj sie za znajomymi, sąsiadkami a nuz kogoś godnego zaufania znajdziesz. Blaneczko urodzinowe buziaki.
mkkrycha27
2008-06-10
10:11:11
Email
Moniu_I, my mielismy jeszcze gorsza sytuacje, bo nam poprzednia niania odmowila pracy i dala tydzien na znalezienie nowej, ale nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo (tego samego wieczora znaleznismy nowa nianie), Filip ma teraz wspaniala nianie, ktora uwielbia. Tak jestesmy zadowoleni z tej niani, ze podjelismy juz decyzje pozostawienia Filipa u niej na nastepny rok, choc to bedzie drozej niz zlobek. Ale pomyslelismy tez o tym, ze dziecko jak idzie do zlobka to zazwyczaj zaczyna chorowac, wiec musialabym byc na zwolnieniach, a jak bedzie u niani, to ja bede mogla spokojnie pracowac, nawet jak dopadnie malego jakies przeziebienie, tfutfu.Filipek jest bardzo zadowolony z tej niani, pieknie u niej spi, w sasiednim domu jest dwuletnia dziewczyna, z ktora przebawi sie caly dzien, w okolicy dzieci irlandzie, wiec kontakt z angielskim rowniez ma, a to dla nas bardzo wazne.Niania jest bardzo zaangazowane w opieke nad naszym synkiem, traktue go jak swoje dziecko, zawsze jak go odobieramy, to opowiada mi o calym dniu synka, jak Misiu nie ma apetytu, to przejmusie sie, ogolnie super. My jej nie znalismy wczesniej, polecila nam ja nasza wspolna znajoa, i ja jej zaufalam. Cala jej rodzina jest bardzo fajna, utrzymujemy towarzyskie kontakty z nimi.Filipka niania jest przedszkolanka, to bardzo ciepla osoba. Nie nastawiaj sie negatywnie do obcej niani. Poszukaj, masz sporo czasu, popytaj w okolicy. Znajdziesz kogos odpowiedniego dla Nikosia. Jesli moge dac Ci jedna rade, to szukaj raczej kogos, kto ma swoje dziecko, taka osoba ma wieksze doswiadczenie i lepsze podejscie do dzieci, bardziej rozumie dzieciaki. Czesto obce osoby sprawdzaja sie lepiej w roli opiekunki, nie podchodza tak bardzo emocjonalnie, jak osoby z rodziny. moni, bedzie dobrze, nie zalamuj sie, znajdziecie kogos odpowiedniego.
agnieszka_z
2008-06-10
10:40:55
Email
No Zuczku my tez impreze robimy w sobote. Chcialam zrobic urodzinki w ogrodzie, ale zapowiadaja brzydka pogode od piatku do niedzieli niestety :(
Sylwetkar
2008-06-10
11:13:38
Email
Nastusiu spoznoine ale za to szczere zyczonka urodzinowe wszystkiego naj naj naj.
Sylwetkar
2008-06-10
11:25:01
Email
Zuzia ma napady niejedzenia sa dni ze ladnie je niejakies ogromne ilosci ale zjada a sa dni ze wezmie cokolwiek raz do buzi i blee potem kombinuje kilka propozycji sniadania obiadu itd jak wszystko jest ble to wtedy pije sok wazywny.Wszystko co trzeba grysc mozna trzymac w raczce jest najlepsze papki sa beedlatego chyba odpadaja nam kaszki bo niema ich jak grysc Dzis rano nawet ladnie zjadla i wczoraj kolacje sama jadla upaprana od stow po sam czubek glowki ale najedzona Wczesniej jadla sama ale tylko cos co mogla potrzymac w raczce a teraz zaczelam pozwalac zeby wszystko sama probowala bo wyczytalam ze dzieciok roczku probuja byz strasznie samodzielne i nielubia jak im sie pomaga Zuzia jest wlasnie taka sama wejsc nalozko sama chociaz jeszcze nieumie sama na dworze biega jak widzi ze ide blisko z rekam wyciagnietymi do pomocy to mi te rece odpycha i niee
Sylwetkar
2008-06-10
11:31:54
Email
Monia ja zaczynalam Zuzie na noicnik sadzac po spaniu przed spacerkiem po spacerku czasami w trakcie zabawy jak chciala pic to siadala na nocnik z butla i zawsze cos sie znalazlo kupke to musialam obserwowac Zuzia zawsze iuciekala w jakis kacik jak robila kupke wtedy ja ja chyc i na nocnis teraz jak chce na nocnis to wyciaga go spod lozeczka i daje mi go albo stawia i przychodzi czasami sadza Stefana swojego misia po chwili mowi JUS zabieramy go i wtedy wola NIUNIA tzn ze teraz niunia bedzie robic si. Dalej uzywamy pieluch ale juz nie tylu co kiedys ok 3 na dzien mniejwiecej oczywiscie zalerzy tez od dnia
ciekawa
2008-06-10
11:32:07
Email
Sylwetkar u nas jest czasem podobnie;) a co do gryzienia spróbuj ugotowac jej kasze manną z zacierkami lub manna nie za dobrze rozmieszaj zeby sie kluski porobiły-może to zje. Są takie gotowe zacierki jajeczne-babuni bardzo dobre i Nastka je uwielbia. A u nas nawet godziny snu ciurkiem dzisiaj;( Nastka niby zasneła o 17.00 nawet nie dała sie obudzic aod 23.00 tak lunatykowała-łaziła po naszym łozku, stekała, kupki robiłą-oj chyba trcik urodzinowy sie zemscił.
Sylwetkar
2008-06-10
11:34:58
Email
chodzimy na basenik

monia_ireland
2008-06-10
23:11:20
Email
dzieki dziewczyny za otuche:) dzwonilam dzis do mamy a ona sie az rozplakala do sluchawki i mowi ze porzuci dla Nikosia kariere bo serce jej peka ze ktos obcy by sie nim mial zajac. Ale sprowadzilam ja na ziemie:) Moja siostra rodzi w pazdzierniku i bardziej ona bedzie potrzebowala pomocy jak ja bo jeszcze studiuje. Ale pojawil sie mamie na choryzoncie moj kuzyn ktory chce wyjechac z dziewczyna. Zaproponowal ze ona by sie zajmowala Nikosiem-znam Natalke i wiem ze zajmowala sie siostrzencem swoim i dzieci lgna do niej. To nic pewnego narazie ale pojawila sie nadzieja.Przed chwilka skolei dzwonilam do tesciowej i ona mogla by przyleciec na miesieczny urlop-zawsze cos:) takze po cichu licze ze jakos sie to rozwiaze. Tymczasem uciekam spac bo jutro do pracki:) dzieki raz jeszcze i caluje mocno wasze skarby!!!!
ciekawa
2008-06-11
08:21:52
Email
No widzisz głowa do góry:) A U nas kiepsko:( Nastka znowu całą noc nie spałą -miała bóle brzuszka i lekką biegunke.
MatkaPolka
2008-06-11
18:39:07
Email
Oj ale cicho dzis. Monia, trzymam kciuki, zeby sie problem jakos rozwiazal. A u nas idzie kolejny zabek, Maja jest strasznie marudna i kiepsko spi - mielismy w weekend odwiedziny znajomych i chyba ich skutecznie przestraszylismy, bo juz nie chca dziecka, a wczesniej cos o tym wspominali... ;-)
Joanna26
2008-06-12
18:01:58
Email
Czesc dziewczyny:) Znowu mam internet:) Nie powiem, zeby mi tego jakos bardzo brakowalo, ale dzis bardzo sie ucieszylam, ze wreszcie po ludzku moge skorzystac z sieci:) Pozdrowienia dla wszystkich roczniaczkow, najserdeczniejsze zyczenia i usciski! Piszcie, co u Was, bo nie ma szans, zebym przeczytala wszystko, co opuscilam.
ciekawa
2008-06-12
20:00:23
Email
Och Joasiu nareszcie!!!!!!!!!!! Brakowało nam Ciebie:) My już po roczku-obecnie leczymy rozstrój małego brzuszka spowodowany tortem urodzinowym-pech niestety. Nastusia zaczyna zdradzac oznaki alergii na mleko;( Narazie to nic pewnego bo prawie wcale nie je ale np po twarogu ma lekką biegunke.
zuczekm59
2008-06-13
20:00:00
Email
Ale tu cisza!!!! Jutro wyprawiamy roczek naszej księżnczki!!! Cały dzień spędziłam w kuchni, robienie czegokolwiek z dzieckiem pełzającym między nogami to masakra, ale jakoś udało mi się zrobić torta i sałatki, a jutro od rana mięska i jakieś przekąski. postaram się wstawić fotograficzną relację z imprezki a raczej imprez bo jutro rodzinka a w niedzielę koledzy Blanki ją odwiedzają:)
zuczekm59
2008-06-13
20:07:19
Email
Monia pochwal się zdjęciami i wrażeniami z wakacji!!!
Monik
2008-06-14
10:56:51
Email
Witajcie kochane mamusie!Wróciliśmy, ale jeszcze się rozpakowujemy. Było cudownie. Nie czytałam Waszych wpisów,ale jak tylko czas pozwoli wszystko nadrobię. Zdjęcia też wkleję. Narazie mam kilka na nk,ale już niedługo wkleję coś tutaj. Bardzo za Wami tęskniłam. Buziaczki!!!
monia_ireland
2008-06-14
17:37:18
Email
witajcie Joasiu i Monik!!! super ze jestescie znowu z nami:))) Monik-ogladalam fotki...superowo wygladasz!!!!!!!naprawde. Joasiu wstaw jakas fotke Emilki!!dawno jej nie widzialam. U nas nareszcie Nikos chodzi sam w pionie:))) juz nie trzeba go za raczke prowadzic. Pozatym mam ochote na takie wkacje jak Monik:))) i jak tylko maz wroci z ryb to go musze przycisnac do muru by zalatwial wolne:)
Joanna26
2008-06-15
19:46:43
Email
Ciekawa, Monia, dzieki za cieple przyjecie:)) Monik, gdzie byliscie?? Zdjecia wstawie na pewno, na razie niby powinnam miec duuuzo czasu, ale jakos ciagle go brak! Monia, fajnie, jak bejbik staje sie taki samodzielny, prawda? Mnie chodzenie Emilki bardzo ucieszylo:)Zuczku, jak sie udala imprezka?Pozdrowienia serdeczne mamuski:)
Sylwetkar
2008-06-15
20:39:22
Email
Joasiu witamy po dłuugiej przerwie co u Was? Monik super ze urlop sie udal . Dla roczniakow o ktorych zapomnialysmy gorace jak slonce zyczenia wszystkiego naj naj naj. Zuzia biega bo chodznie jest dla niej za wolne w kazda dziure wejdzie codzien nas czyms zadziwia uczy sie wchodzic na lozko jak jest nizsze jak u tatusia w pokoju to juz sie jej udaje z czego sie bardzo cieszy i ma nowa zabawe wchodzenie i schodzenie z lozka non stop.dzis nas ubawila najpierw przy sniadaniu pytam Zuzia bedzie dzis ladnie jadla na co moje dziecko TAK JAJO po czym zjadla cale jajo po polodniu bylismy zwiedzac pociagi potem opowaiadala ze tam bylo TUTUT (sygnal ciufy) pozdrawiamy pozostyale kochane babelki
Sylwetkar
2008-06-15
20:40:42
Email
a kukuk z ciufki

Joanna26
2008-06-15
21:48:37
Email
Ha ha, no niezle, zdolna ta Zuzia, nie ma co, tak jajo:))) Gdzie Wy sie wcisnelyscie, do jakiejs kabiny chyba?? Teraz "kilka" naszych zdjec:)

Joanna26
2008-06-15
21:49:28
Email
Letnik:)

ciekawa
2008-06-15
21:49:44
Email
No skoro tak tu sie chwalimy to i mamy czym:) Nastusiek pokazuje:kokoszkę, kłopotki, jaka duża, nununu-do tego piesek robi"aj":) Z łóżka świetnie schodzi choć narazie boje się ją zostawić samą. Z chodzeniem to jakos dziwnie-zaczęła sama stawać i robić kilka kroków i raptem przestała i nawet często podchodzi do tego niechętnie. Jak próbujemy chodzenia czy stawiania jej to na silę siada-nie mam pojęcia co się stało(?) Nie wywróciła sie ni nic. We wtorek mamy mieć szczepienie ale nic z tego nie dam jej zaszczepić ta niby biegunka tygodniowa nie podoba mi sie-dziś niby lepiej ale i tak muszę sie skonsultować.
Joanna26
2008-06-15
21:50:04
Email
Taką chcę piłeczkę!

Joanna26
2008-06-15
21:51:05
Email
piaskownica

Joanna26
2008-06-15
21:51:53
Email
Zwiedzamy.

Joanna26
2008-06-15
21:52:16
Email
:)

Joanna26
2008-06-15
21:53:31
Email
Kwiatki kwiatki...

Joanna26
2008-06-15
21:53:58
Email
W Ogrodziencu.

Joanna26
2008-06-15
21:54:38
Email
Z ptaszkiem na patyku.

Joanna26
2008-06-15
21:55:33
Email
U prababci w ogrodzie - zdjęcia z wczoraj.

Joanna26
2008-06-15
21:56:41
Email
Duszenie kaczki.

Joanna26
2008-06-15
21:57:12
Email
Jestes moja, kaczko!

Joanna26
2008-06-15
21:57:40
Email
Moja stokrotka:)

Joanna26
2008-06-15
21:58:41
Email
:)

Joanna26
2008-06-15
21:59:07
Email
Minka:)

Joanna26
2008-06-15
22:01:06
Email
Sama wchodzę po schodach!

Joanna26
2008-06-15
22:02:52
Email
.

Joanna26
2008-06-15
22:05:18
Email
I ostatnie... KWIATEK DLA CIOTEK:))
No, wyzylam sie zdjeciowo, na jakis czas spokoj:)

Monik
2008-06-15
23:01:47
Email
Dla Bogusiaka wszystkiego naj, bo chyba tylko mu nie złożyłam życzonek. Wszystkie dzieciaki są słodkie i śliczne. Monia nie przejmuj się, napewno znajdzie się ktoś,kto zajmie się Nikosiem. Joasiu byliśmy 2 tygodnie na Krecie, wspominałam chyba wcześniej. Wyglądacie z Emilką cudownie:) Buziaki
Sylwetkar
2008-06-16
07:52:53
Email
Joasiu super zdiecia bardzo ladnie wygladacie Emilcia slodziutka.Amy wszedzie wchodzilysmy gdzie sie dalo w koncu bniecodziennie mozna zajrzec do ciufki do srodka
Sylwetkar
2008-06-16
07:55:16
Email
moze odjedziemy

agnieszka_z
2008-06-16
09:01:35
Email
Emilka urocza i taka duza panna juz :) Ciekawa u mnie tez wszyscy mysleli ze Oliwier pierwszy zacznie chodzic bo juz prawie dreptal- a teraz tylko na czworaka- tak woli ja nie bede go zmuszac do chodzenia, choc widze ze jak patrzy na biegajacego Filipa to tez ma ochote isc, pewnie niedlugo przyjdzie jego czas :) a Filip smiga jak dorosly i nawet potrafi grac juz w pilke, lata za nia i kopie przed soba caly czas :)
ciekawa
2008-06-16
12:49:44
Email
Emilka to juz pannica:) Agnieszko jak idzie szukanie lokum???Gdybyscie byli na Warmi to ja chętnie się spotkam:)
agnieszka_z
2008-06-16
16:39:53
Email
Szukam zawziecie :) musze odpoczac przynajmniej z dwa dni poza domem, a i chlopcy beda wniebowzieci :)
zuczekm59
2008-06-16
17:50:04
Email
A TO NASZE URODZINKI!!!
ciekawa
2008-06-16
18:20:41
Email
Och jak piękna solenizantka:) A my po wizycie u lekarki. Nastka ma alergie na mleko krowie-wiec jej problemy z brzuszkiem były spowodowane tortem-całe szczęście w sumie ze to wyszło bo teraz wiem że powinniśmy unikać białka. choć pani doktor kazała jej podawać białko w małych ilościach gdy nie reaguje źle. czyli jak nic sie nie dzieje po kanapce z masełkiem to powinna je jeść.
agnieszka_z
2008-06-16
18:55:48
Email
Blaneczka miala przecudny tort!! No i te blond loczki... :)
zuczekm59
2008-06-16
19:29:08
Email
Dzięki aga_z starałam się z tym torcikiem a jeśli chodzi o loczki to tak na nie czekałam:)
supermum
2008-06-16
20:56:51
Email
uu la la la ale piekny Torcik :))) a solenizantka BOMBa :) ciekawa a czym jeszcze u Was objawiala sie ta alergia na mleko krowie? JOasiu26 fajnieze teraz bedziesz mogla czesciej tu zagladac moze jakas mala reaktywacja naszego tamtu nastapi? ;P Monik wakacyjno urlopowy wyjazd świetny! nic tlyko pozazdroscic:) figurki tez :D to teraz jeszcze wesele i przyjezdzacie do Gliwic? :) Moniu_I a Nikos przefajny jest i juz :) jestescie jeszcze w Pl? Sylwetkar fajne te ciuchcie :)Pozdrowienia dla Mamusiek !
zuczekm59
2008-06-16
21:26:14
Email
Podpiusuje się pod dziewczynami- Emilka ŚWIETNA, Sylwetkar patrząc na ciebie nie trudno się domyślić skąd Zuzik ma tyle energi :) Monik tego urlopiku tylko pozazdrościć :), napisz jak robuś na to wszystko reagował
ciekawa
2008-06-16
21:26:21
Email
Supermum-Nastka ma wykwit w koło nosa i na wardze górnej-takie jakby od katarku ale po katarku nie ma śladu a wykwit został. No i brzydkie kupki tradycyjnie.A dziś dowiedziałam sie ze przy tej alergii nie wolno podawać lakcidu tylko np. enterol bo lakcid zawiera białko mleka. No i oczywiście w razie problemów nic tylko to co zaleci lekarz prowadzący-żadnych eksperymentów.
agnieszka_z
2008-06-16
21:50:04
Email
U nas tez byla impreza w sobote... robilismy ja na dworzu i na szczescie z zapowiadanego deszczu nic nie bylo:)

Joanna26
2008-06-16
22:00:54
Email
Sto lat dla roczniakow! Ciagle nie moge sie nadziwic, jak czas szybko leci i jakie te dzieci juz duze! Tort ze zdjeciem bezbledny. Ciekawa, nie zazdroszcze tej alergii! Gosiu, sugerujesz, ze bez nas bylo tu niemrawo?;) Monik, nie bylo nas tu prawie dwa miesiace, pamietam, ze sie wybieraliscie na wesele do Niemiec zdaje sie, ale ze na urlop na Krete to mi umknelo. Napisz koniecznie jak bylo, co porabialiscie i jak sie sprawdza uciekajacy roczniak na takiej wyprawie?? Chodze z Emila na spacery luzem, bez wozka, bo oddalajace sie szybko dziecko plus wozek to za duzo na raz, dzis juz byla troche zmeczona, szla krokiem marynarskim, w pewnym momencie zatoczyla sie i klapnela na tylek, a ja uslyszalam za soba od strony siedzacych na lawce pijaczkow: On czego nie wypil, prosze pania? :))))
Joanna26
2008-06-16
22:03:27
Email
Zuczku, Blanka jest chyba bardzo do Ciebie podobna?
zuczekm59
2008-06-17
06:45:29
Email
Już od paru osób usłyszłam, że Blanka staje się coraz bardziej podobna do mnie, ale gdy się urodziła to było ksero taty, a jego duma z tego powodu rozpiera, więc nie będę go wyprowadzała z błędu:) Aga widziałam relacje fotkowom z urodzinek, świetna imprezka!!!
Joanna26
2008-06-17
09:37:29
Email
Dziewczyny, czy do zdjecia do paszportu dziecko musi byc ubrane w jakis konkretny kolor? (ciemny, jasny??)
ciekawa
2008-06-17
10:03:04
Email
Ojchyba nie ale zdjecia robi sie na ajsnym tle to mozesz ubrac w ciemny.
Sylwetkar
2008-06-17
11:03:24
Email
blaneczka to taka slodka dziewczynka anioleczek z blond loczkami .Zuzie wszyscy myla z chlopcem nawet jak ubrana na rozowo podobno widac ze to lobuz a energi to ona ma za dwoje dzis szaleje od 7 w nocy co godz pobodka nieweim czemu budzila sie z piskiem czy jakies koszmary ja meczyly niemam pojecia wrazen za duzo w dzien niemiala dzien jak codzien. dzis pogoda niezafajna to chyba spedzimy go w domku ;-((
Joanna26
2008-06-17
14:04:08
Email
Halo halo, rzeczywiscie sie ociagacie, majowki:) Opieka nad roczniakiem nie budzi juz takich kontrowersji jak wczesniej, poza tym czesc wrocila do pracy, ok, rozumiem, ale piszcie cos:) Milego dnia mamuski:)
zuczekm59
2008-06-17
17:04:58
Email
Poszłam dzisiaj z Blanką do pediatry bo dostała jakąś wysypkę na brzuszku i pleckach, oczywiście usłyszałam diagnoze jakiej się spdziewałam, czyli zero konkretów, zgadywanka może truskawki które jadła 2tyg temu!!! ( nie jestem lekarzem ale objawy uczuleniowe nie pojawiają się chyba po 2tyg) może się spociła i to potówki itp. Zapisała mi syrop histaminowy ale jeśli się nie będzie nasilać ta wysypka to postaram się to zwalczyć domowymi sposobami + calcium bo wyczytałam że ten syrop ma działanie uspokajające i raczej powinno się uważać przy jego stosowaniu
zuczekm59
2008-06-17
17:06:15
Email
To taka relacja z naszego dzisiejszego dnia, oczywiście zaliczony jeszcze nasz 3godz spacer:)
ciekawa
2008-06-17
19:42:11
Email
Hejka:) Relacje???:):) No to ja ostatnio byłam na dwóch rozmowach o prace-niestety obie cisza:( Znaczy pierwsza to i dobrze bo babka jakaś furiatka, niemiła bardzo. Druga do NFZ i kurcze najbardziej mi szkoda ze sie nie odezwali-byłam idealna kandydatka a tu nic;( Żuczku z uczuleniami to tak własnie jest że nikt ci diagnozy nie postawi na 100%. Co do syropku to radze podać-choć oczywiscie zrobisz jak uważasz(czy to clemastin?) Każdy jeden lek przeciwhistaminowy działa uspokajająco-każdy jeden. A przy uczuleniach pamiętaj ze wysypka to tylko skórny objaw alergii w środku ciała zachodzą inne reakcje i trzeba dziecko odczulić. A mój komandos już śpi-tylko zaczęłam opowiadać o kopciuszku a ona myk i chrapie-czyżby mama była taaaka nudna/:)
zuczekm59
2008-06-17
20:03:13
Email
Ciekawa tak to clemastin, podawałaś go może? mnie jakoś przeraziły też te wskazania co do wieku od jakiego można podawać( oczywiście mi lekarka zmniejszyła dawke do 1/2 łyżeczki 2razy dziennie) pewnie troche przesadzam ale tak to jest jak do tej pory nie miałam doczynienia z lekami dla dzieci nie licząc wit.C, Vigantolu, probiotyków , paracetamolu i calcium Stwierdziła też że to mogą być potówki, wykąpałam blanke w krochmalu i zobaczę jutro jak co to podam ten syropek
Joanna26
2008-06-17
21:00:09
Email
Ciekawa, dobrze, ze nie masz problemow z usypianiem Malej:))) A co do pracy - w koncu musi sie udac, na pewno za ktoryms razem bedzie jakis odzew.
ciekawa
2008-06-17
21:06:23
Email
Żuczku clemastin to najdelikatniejszy, najlepszy syropek na uczulenie dla dzieci:) Mozesz go dać spokojnie:) Mam go w apteczce-Nastka dostawała przy okazji kataru przewlekłego-nic sie nie bój tylko daj dziecku i nie wyrzucaj potem tylko trzymaj to świetny środek-spytaj swoją mamę napewno i Tobie go dawała:) Sprawdź tylko jaka masz dawkę-ja mam 1mg/10ml i wiek podawania jest od roku. Joasiu dziękuję za słowa otuchy ale kurcze wkurzam sie po trochu bo ofert fajnych jest mało a czasem to maja takie wymagania jak z kosmosu.
zuczekm59
2008-06-17
22:10:29
Email
To mnie uspokoiłaś, ja mam 0,5mg/5ml a zwątpiłam bo w mojej ulotce mowa o wieku od 6lat Dzięki teraz jestem spokojniejsza:)
mkkrycha27
2008-06-18
09:52:03
Email
Zuczku, z tymi syropkami antyhistaminowymi radze uwazac, z tego co wiem, to one bardzo obciazaja watrobe i nerki, a przeciez nasze dzieci maja bardzo delikatne przeowdy pokarmowe, ja mysle, ze to nie do konca wyksztalcony przewod pokarmowy moze byc powodem tych wysypek. Za jakis czas moze po podaniu danego skladnika, ktory wczesniej uczulal moze nie byc zadnej reakcji, bo dzieci beda starsze. Dobrze jest tez na wysypke dodac do kompieli lyzke oleju z pestek winogron, tylko wtedy nie dodawaj juz zadnego plynu, skora jest fajnie nawilzona i mniej swedzi. Ja bym zadnych syropkow anty.. nie podawala rocznemu dziecku.
supermum
2008-06-18
09:52:40
Email
hurrra u nas dzis o niebo lepsza pogoda :) tylko szkoda ze moj dyzio juz padł i spi slodko... no nic musze poczekac az nabierze sil i ruszamy w plener:) a co u Was dziewczyny? Bogus sam wchodiz na lozko:) i sam "sie karmi" łyżeczka, no czasem mama pomaga :D Myjecie zebole juz pasta? wcozraj kupilismy elemxa dla takich maluszkow no i pierwsze proby okej:)
Joanna26
2008-06-18
10:58:10
Email
A wypluwa czy polyka?
ciekawa
2008-06-18
11:50:10
Email
Taki maluszek nie wypluje-dlatego pasty są specjalne z miniamalana zawartoscia skłądników. My myjemy obie rano ząbki colgetem-znaczy najpierw sobie potem ona mi, ja jej-o szorowaniu typowym nie ma mowy raczej kilka razy popedzlowane ale zawsze to cos:) Mkrycha szanuje twoje zdanie o lekach-masz do niego prawo ale moim zdaniem we wszytkim trzeba mieć umiar-leki są po to aby leczyc a wypisuja je lekarze zeby były odpowiednio stosowane-zanim podejmie sie szybką decyzje o nie podaniu leku trzeba sie zastanowic czy aby nie zaszkodzimy dziecku. Mowa o syropku dla niemowląt nie o antybiotyku najgorszej maści. Poza tym nieleczona alergia to nie tylko swedząca skóra-mnie leczono od niechcenia na katar alergiczny-dziś mam astme a gdyby ktos mi powedział ze mam brac leki codziennie-pare lat temu o astmie nie było by mowy. Wkońcu lekarz chyba wie co robi. Jeszcze jedna taka uwaga-lekarka której teraz unikam ma zdanie ze nawet zelem przeciwbólowym nie trzeba dziecku dziaseł smarować a tym bardziej dawac leków przeciwbólowych-dziecko niby przetrwa.No niby tak tylko zanim sie tak zacwaniaczy to trzeba pomyśleć czy samemu chciało by sie tak cierpieć.
mkkrycha27
2008-06-18
13:13:28
Email
Ciekawa, w pewnym sensie zgadzam sie z Toba, nie mozna katowac dziecka. Alergia to nie choroba, to obiaw nadzerek w przewodzie pokarmowym przez ktore resztki jedzenia i nagromadzone toksyny przedostaja sie do krwiobiegu skad trafaja do roznych miejsc w naszym ciele i wyzadzaja tam szkody, a wysypki, katary itp. to reakcja naszego organizmu na te toksyny, organizm prubuje sie ich pozbyc wszystkimi mozliwymi drogami, czyli skora, nos, gardlo itd. Pytanie teraz - co zrobic, zeby zalatac te nieszczelnosci w przewodzie pokarmowym? Goraco polecam strone www.bioslone.pl, jest to strona prowadzona przez lekarza pediatre i goscia od naturalnych metod leczenia, jest tam ciekawe forum, z ktorego mozna sie wiele dowiedziec, mozna tez zamowic ksiazki tych panow, w ktorych wiele spraw dotyczacych zdrowia i chorob jest opisane.
ciekawa
2008-06-18
13:18:45
Email
Mkrycha ale Ty piszesz o alergii pokarmowej-zapewno w tym przypadku o taką chodzi ale ja np mam alergię wziewowa i też reaguje skórą, katarem, nawet układem trawiennym wiec nie wszytko jest dziórką w przewodzie pokarmowym:) Ja w każdym razie od kiedy ze zwykłego kataru mam astme-alergii strzege sie jak ognia.
mkkrycha27
2008-06-18
13:26:00
Email
Ja pisze o kazdej alergii, wszystko zaczyna sie w przewodzie pokarmowym, to nie sa moje slowa, to informacje od lekarza pediatry z tej strony co podalam wczesniej, warto poczytac.
ciekawa
2008-06-18
13:48:37
Email
Poczytam napewno:) A tak wogóle to dzwoniła babcia-Nastka zrobiłą zielona kupke i do tego natychmiast odparzyłą sie na pupie-ponoc okrutnie:(:( rano miała atak brzuszka;( Dostała dziś melko modyfikowane-pierwszy raz po przerwie ale kaszki na melku je juz od 3 dni-może to kawalątek parówki ze śniadnia;(
Joanna26
2008-06-18
14:04:21
Email
Ciekawa, niekoniecznie nie wypluje. Pytam, bo moja dentystka nie zaleca stosowania pasty dopoki dziecko nie umie pluc. Zaleca wlasnie uczenie plucia:) Zadna pasta nie jest w pelni naturalna, nawet te dla maluszkow.
CIEKAWA
2008-06-18
14:16:49
Email
A widzisz to dobry pomysł umie prukac to moze uczuc ja wyprukiwac paste-choc wiesz stosujemy ledwo co ociupinke na szczoteczke.Teraz to takie mycie na niby raczej przyzwyczajanie. O ile jak była malutka można było umyć jej dziasła pozadnie to terz żabków strzeze pilnie:)
Joanna26
2008-06-19
20:00:51
Email
No nie, dziewczyny, majowki milczace poltora dnia??! Haaalo, co jest? Meldowac sie kobietki, co tam u Was i Waszych brzdacow???
Joanna26
2008-06-19
20:03:20
Email
Gliwiczanki, moze spotkalybysmy sie w weekend bez dzieci i poszly do kina na Seks w wielkim miescie???
supermum
2008-06-19
20:37:38
Email
ooo Świetny pomysł :) Ja baaardoz chetnie sie pisze na ten pomysł Joasiu:) a reszta kolezanek?
monia_ireland
2008-06-20
17:53:46
Email
CZESC MAMUSKI!!! ja sie melduje:) nie mam za bardzo czasu ostatnio na neta:( dzis zostalam mile zaskoczona w pracyod teamu w ktorym pracuje-dostalam sliczna perfume(chanel-chance) i balsamy jadoure(nie pamietam jak sie pisze) byl pyszny torcik i wogole mniam wszystko wyszlo. Milo bardzo mi sie zrobilo. A jutro domowe party moje i Nikosia bo tutaj ciocie nie jadly torcika chodz prezenty byly wiec nadrabiamy:) co za milusi dzien:))
mapet
2008-06-20
18:22:26
Email
a co to jest perfuma? Nie ma czegoś takiego w języku polskim...
monia_ireland
2008-06-20
18:59:55
Email
to zacznij uczyc sie jezykow obcych-prymitywna istoto:)
monia_ireland
2008-06-20
19:10:10
Email
oh zle sie wyrazilam-masz racje slowa perfuma nie ma ale ty naucz sie czytac bo ja napisalam perfume:)))) proponuje jednak zaczac od okulisty:))
Joanna26
2008-06-20
19:34:03
Email
Czesc Moniu:)Jakis purysta jezykowy sie nam trafil? Dostalam kiedys takie perfumy od przyjaciolki z Francji, maja piekny zapach. Fajnie, ze sie odezwalas, bo juz zwatpilam w majowki!:) Emila dzis ulozyla wieze z 6 klockow duplo. Malo nie peklam z dumy!:)))))I wchodzi sama po drabince na zjezdzalnie:))))))))))))
ciekawa
2008-06-20
20:09:59
Email
mam takie same perfumki-bardzo je lubię a mnie trudno dogodzić jeśli chodzi o zapachy:):) Gdyby ta PANI jeszcze sie odezwała proponuje zupełnie ignorować-szkoda marnować wpisy:)
agnieszka_z
2008-06-20
20:32:46
Email
Niektorzy musza byc strasznie samotni i pelni goryczy... tylko wspolczuc... Joasiu musisz byc dumna ze swojej cory :) ja mam z kolei urwanie glowy bo chlopcy zaczeli byc takimi malymi "mamisynkami" i na dodatek pokazuja swoje charakterki- Filipa w sklepie to nawet za reke nie mozna wziac bo od razu wrzask, sam musi wszedzie chodzic...
mapet
2008-06-20
21:13:34
Email
Perfuma to mianownik, choć dziwny (bo nieprawidłowy - wiejski w brzmieniu) od biernika - perfumę, kochaniutka. To, że nie znasz swojego języka, nie oznacza mojej samotności czy rozgoryczenia. Zęby bolą jak niektóre z Was coś napiszą. To znaczy, że tytuł magistra w waszych szkółkach jest po prostu śmiechu wart. Słabi studenci podrzędnych szkółek wychodzą z mgr i poziomem kiepskiego gimnazjalisty. Rzucacie się na mnie bo prawda boli i tyle. Pozdrawiam
Monik
2008-06-20
22:23:18
Email
Witajcie. Nie mam na nic czasu, szykuję się znów na kolejny wyjazd. Rob mega ruchliwy. Wiem,miałam się zameldować i o wszystkim opowiedzieć, ale po dniu z RObusiem padam... Kukam tylko do Was i właśnie patrze na wpis Mapeta. Najpierw dla Moni-wszystkiego naj z okazji urodzinek. Teraz dla Mapeta-wiem,że się nie oskarża bezpodstawnie,ale intuicja mówi mi,że to G. Odwal się!!!
agnieszka_z
2008-06-20
22:28:45
Email
Nie przypominam sobie zebysmy byly na "kochaniutka". Tak wiec droga uczona Pani- wez do reki slownik polsko-angielski i sprawdz jak sie pisze perfumy po angielsku, a nawet gdby popelnila blad to co ci do tego- nie czytaj i nie psuj sobie zdrowka i nerwow- nie kazdy jest tak doskonaly jak ty i popelnia czasami bledy (ciezko pisac z dzieckiem na reku). Droga Pani Magister po Dobrej uczelni czasami w zyciu wazniejsza jest odrobina kultury i taktu niz maly blad jezykowy... A co do uczelni- ja koncze akurat moja "Kochaniutka" UW?? Czyzby za malo dla Ciebie??
Joanna26
2008-06-20
22:31:41
Email
A co oznacza to, ze sie podpisujesz "mapet"?
Joanna26
2008-06-20
22:41:40
Email
Monik, ja tam Twojej intuicji nie wierze, to zupelnie nie w stylu G ogi.Nie zauwazylam Waszych wpisow, smiesznie wyskoczylam ze swoim pytaniem, oczywiscie odnosi sie do ostatniego wpisu tajemniczej pani (pana?). Monik, napisz choc troche, bardzo jestem ciekawa, jak bylo z Robertem w Grecji, ma taki urlop sens? Moi znajomi zostawili dziecko z babcia, nie umialabym tak, ale moze maja racje, ze z dzieckiem to urwanie glowy i nic wiecej... Sluchajcie, co normalni ludzie robia podczas urlopu? Pomijajac lezenie plackiem na plazy i zwiedzanie ( bo z roczniakiem zwiedzanie jest raczej uciazliwe...)???? Lukasz domaga sie sensownego rozplanowania urlopu, twierdzi, ze dwa tygodnie nie wytrzymamy, a ja bym bardzo chciala wytrzymac!:)
Monik
2008-06-20
23:15:17
Email
Joasiu właśnie,że jest to w jej stylu, bo raz już zarzuciła coś podobnego. Też wtedy wspominała o niesławnych uczelniach itp. Wtedy pod swoim nickiem.Nieważne. A teraz o Grecji. Mają sens takie wakacje. Było pięknie. Kreta jest cudowna, fajny klimat. Robuś spał lepiej niż tutaj,był wesoły i bardzooo mu się podobało. Lot samolotem zniósł dobrze, nie płakał, trzymał się za uszka,ale chyba skoki ciśnienia bardziej ja odczułam niż on.Myślę jednak,że na takie wakacje trzeba mieć te 2 tygodnie. To pakowanie, wybieranie się, a tydzień bardzo szybko przeleciał, w drugim dopiero czułam,że wypoczywam. Wybraliśmy się na Santorini, droga wycieczka,ale wrażeń nie da się opisać. Pozostałem wycieczki też fajne,ale ta niesamowita.
Monik
2008-06-20
23:18:13
Email
Photobucket
Monik
2008-06-20
23:23:27
Email
Jedno za duże,drugie za małe;) Jak wrócimyz Niemiec, to w galerii umieszczę więcej zdjęć. Obiecuje.
Photobucket
Monik
2008-06-20
23:24:14
Email
oba za duże. przepraszam.....
Monik
2008-06-20
23:25:45
Email
już sama nie wiem, co piszę, muszę iść spać:)
Joanna26
2008-06-20
23:38:46
Email
Ale super zdjecie!:) Swietnie wygladacie. Czekamy na Was:) Milych wrazen!:))
monia_ireland
2008-06-20
23:45:45
Email
prymitywne mapeciatko:)))) znalazl sie mgr...magazynier chyba heheh bo nas w podstawowce a nawet w przedszkolu uczono kultury ktora wymaga by wypowiadac sie w swoim imieniu a jak sie nie ma na to odwagi to zamknac sobie buziunie"kochaniutka". Twoja edukacja widac ma wyrazne braki:) nie mowiac o zachowaniu. I jeszcze jedno-ze cos wiejsko brzmi co pisze i jak mowie to mi lata:) paniusiu z miasta wielkiego co odwagi nie ma. A istnieje cos takiego jeszcze jak gwara srodowiskowa i znalazlabym nie jedno w twoich wypowiedziach na tym forum-podpisalas sie tym nikiem w tym momencie pod kazda wypowedzia mapeta na tym forum wiec pokazalas wszystkim ze zrobilas magistra ale chyba z rozdwojenia jazni::) i nie pozdrawiaj bo sie rozchorujemy:))) Monik super wakacje-zazdroszcze Wam bardzo!!! Jutro moze cos nastukam. Ide sie jeszcze podelektowac zapachem nowej PERFUMY:) ladna ta PERFUMA:))) dostalam sliczna PERFUME. WOLNSOC SLOWA KOCHANIUTKA NIE PASUJE TO GON SIE RAZ RAZ:))))
monia_ireland
2008-06-21
00:10:43
Email
a jak zeby bola to nie wiem czy CI ktos powiedzial ale do denstysty sie idzie. Wiec nie marnuj czasu na czytanie wiejskich wpisow tylko wybierz sie do stomatologa. A jak nie masz co robic to moze jakis fakultet drugi, podyplomowka a moze nawet o doktorat sie pokusisz??? czemu nie??? znajdziesz napewno cos na swoim poziomie:)) zajmij sie czyms porzytecznym co wzbogaci Twoje wnetrze-daj sobe spokoj z wiejskimi wpisami kochaniutkich klonikow-to nie twoj swiat swiatowa wszechwiedzaca pani....;:))))) A TERAZ DZIEWCZYNKI JUZ NIE ZASMIECAM FORUM. I NA TYM KONCZE SWOJA WIEJSKA WYPOWIEDZ:)DOBRAAANOCCC
ciekawa
2008-06-21
10:15:36
Email
Hi hi:) Monik super czekamy na następne zdjęcia-ja juz 14 lipca będę na obozie a z resztą sie zobaczy-u nas to nie takie proste z urlopem-ale tak to już jest jak sie pracuje na swoim. Raczej weekendowe wypady;) Nastusiek dalej mi niedomaga-niby sie jej polepszyło ale po mleku ja goni po kaszach tez-no narazie na sinlaku. Musze wymyśleć jakieś nowe dania żeby jej uzupełniać białko. ktoś ma jakiś pomysł. Sama nie mam kiedy pisac bo mały terrorysta zjada mi myszke;)
venuss
2008-06-21
21:06:13
Email
dziewczyny (co wy na to?) poleciłam Ciekawej żeby podała dziecku NIFUROKSAZYD, po konsultacji z lekarzem najlepiej, bo to na recepte, a ona dalej męczy aniołka.:( Ciekawa martwie sie, że Nastusia za długo choruje na brzuszek, odwodni się. Pytałas o ten lek lekarza? Oli pomógł od razu, jak była jeszcze mniejsza niż Nastia:) pomyśl proszę kochana, zycze zdrowia malemu Słoneczku
ciekawa
2008-06-21
21:23:58
Email
Matko święta Venuss Nastka ma uczulenie na mleko i stad te problemy-biegunkowe kupki miała kilka dni(dostawała smekte) teraz reaguje gorzej na mleko modyfikowane ale nie ma biegunki!!!!! dostaje enterol bo to zalecił nasz lekarz-nie ma potrzeby dawać jej nic na biegunkę bo jej nie ma. Teraz eliminujemy co trzeba i sprawdzamy co mlecznego może jeść. I tyle nie- było nawet cienia ryzyka że sie dowodni. każde pogorszenie konsultowałam z lekarzem i wszystko było pod kontrolą. Kochanie nie mogę opierać sie na lekach wypisanych innemu dziecku czy opinii lekarz który nie zna mojego dziecka. Prosty przykład-zwykły lakcid dla Nastki jest niedopuszczalny(bo zawiera biała mleka krowiego) a to zwykle polecają lekarze. Nasza lekarka zna cała sprawę i odrazu kazała zaprzestać podawania go. Wierz mi Naste nic nie jest a ja trzymam rękę na pulsie-inna sprawa ze jesteśmy w okresie gorszych kupek, prób mlecznych i obserwacji-rożnie może być. Po dawce mleka z proszku dostała kolki choć nigdy wcześniej nie reagowała w ten sposób.
supermum
2008-06-21
22:20:47
Email
Ciekawa bardzo Ci wspolczuje tych kupkowo-mlekowych przygod:( ale mysle ze to przejsciowe i uda Ci sie opanowac sytuacje!!!! a u nas nowy zabek:) ciezko bylo w nocy ( w sumie od kilku nocy...) no ale dla tak pieknego zabka warto bylo nie spac razem z Boguskiem :) MONIK wakacje achhhh jak malowane:) no a Rob juz taki duuuuzzzzyyy !!!
zuczekm59
2008-06-21
22:23:31
Email
Ciekawa chyba wszystko wymaga czasu, myślimy że to co najgorsz już za nami (próbowanie, sprawdzanie reakcji) a tu dalej wszystko drogą prób i błędów, ale na pewno z menue Nastki dasz sobie rade i problemy brzuszkowi-kupkowe znikną:) Muszę przyznać, że nasz lekarka mogła mieć rację co do pochodzenia Blanki wysypki, to mogły być jednak truskawki, nie wiedziałam, żę ich alergen pozostaje do 4tyg w organiźmie. Uczymy się cały czas:)
supermum
2008-06-21
23:20:37
Email
Dziewczyny co planujecie dla tatusiów z okazji dnia ojca?
ciekawa
2008-06-22
11:33:01
Email
Kurcze o tych truskawkach to ciekawe. Dziś mała dostała kasze bez mleczną a łyżką mleka-zaraz były dwie kupki ale normalne wiec jutro dostanie dwie łyżeczki mleka. Supermum ja chyba złoże życzenia i tyle-mąż nie pije to nawet piwa mu nie kupie. A zresztą o dniu matki też za bardzo nie pamiętał.
monia_ireland
2008-06-22
13:12:08
Email
Ciekawa obys Nastusi przeszlo szybko-szkoda dzidzi slodkiej ale zaloze sie ze usmiech z jej buziuni nie schodzi:) my wczoraj pozimprezowalismy troszke i wkoncu dostalam najbardziej porzdany przezemnie przedmiot-nianie elektroniczna:) jakos zawsze zabieralam sie za jej kupno i tak juz rok ponad kupuje. Nie ma czasu . No ale wczoraj ja wuprobowalam i przyznac musze ze rewelacja urzadzenie. Wkoncu moge spokojnie na dole w salonie pic kawke ze znajomymi i biegajac po schodach i nasluchujac czy Niki nie placze. My dnia ojca jakos za speclajnie tez obchodzic nie bedziemy bo mamy teraz stresujacy okres. Niania dzis zdecydwala ze rwca w srode do Polski.....:( chyba nie do konca zaklimatyzowala sie w obcym kraju-jednak nie dla kazdego obczyzna. No i ja jutro musze isc na chorobowe bo urlopu nie dostane. Na cale szcescie ze wakacje i studenci.Kuzynka wyjechala do Szkocji ale cos kiepsko tam z praca wiec w sobote przyleci do naszego synusia:) co chwile cos nie tak-stres stres stres-tutaj liczysz sama na siebie i naprawde czasam mam wrazenie nie nie wytrzymam tego wszystkiego. Staram sie jakos uspokajac a raczej maz mnie uspokaja a ja najchetniej rzucilabym to wszystko i wracala do Polski. Zawsze jak w pracy sie uklada za dobrze to w domui cos sie wali:((((
ciekawa
2008-06-22
17:41:58
Email
Moniu-I spokojnie dasz rade;) A co do stresów to ja właśnie pokłóciłam sie z moja siostra-jutro jedzie do Irlandii:( No szlak mnie trafił bo przyszliśmy specjalnie sie pożegnać a ona ma focha bo jej koleżankom coś z pracą nie wypaliło, Nastka jej przeszkadzała a pies za głośno szczekał to sie zwinęliśmy!!!!!!!! Mama w płacz i ogólnie dupa;( Nastka super byle z daleka od nabiału:)
Sylwetkar
2008-06-23
14:02:47
Email
oj troszke sie dzialo jak niemiałyśmy czasu poczytac ciagle z Zuzią wedrujemy moje małe cudo coraz więcej umie ale też pokazuje różki sprawdza na ile jej pozwolimy Supermum gratulujemy ząbalka nam tez chyba cos dokucza bo często wstajemy w nocy mamy napady płasczu ale ładnie jemy z czego jestem duumna zaraz potem niunia biega ,biega, biega i tak cały dzień Ciekawa trzymamy kciuki żeby problemy Nastusi były przejściowe.Supermum Joasiu jak było w kinie my niestety byliśmy już umówieni z kożelanką a do tego jeszcze na telefonie cały czas z miją przyjaciółką jej mąż jest na misji w Afganistanie w sobote nad ranem miał wypadek na szczęście nic musie niestało ale jego ich kumpel zginą jak człowiek słyszy takie historie to naprawde zaczyna sie cieszyć z tego co ma zaczyna doceniać obecność swoich najbliższych to że mamy zdrówko Mam nadzieje że damy rade do końca listopada Wiola psychicznie ja ją podtrzymując na duchu bo czasami to aż niewiem co jej powiedzieć
monia_ireland
2008-06-23
17:20:53
Email
masz racje Sylwetkar-czlowiek docenia to co ma dopiero jak do niego dotrze ze wystrcza sekundy by w jednej chwili stracic to co sie ma najcenniejszego. Podziwam wszystkie zony i matki ktorych mezowie czy sonowie sa na misjach-szczerze podziwiam.
Joanna26
2008-06-23
22:05:30
Email
Sylwia, wspolczujemy przykrych przezyc:( Kino nie wypalilo, tak sie dogadywalysmy i umawialysmy, ze w koncu nic z tego nie wyszlo.Co nie znaczy, ze kiedys sie nie uda - moze wybierzemy sie we cztery? Byloby fajnie:) Supermum, jak swietujecie dzien taty? Jak Cie znam, to na pewno zaplanowalas cos wyjatkowego :)
Joanna26
2008-06-23
22:07:16
Email
Ciekawa, ile urlopu ma osoba zatrudniona na pol etatu? Tyle samo dni, co zatrudniony na caly etat? I jeszcze jedno pytanie do specjalisty:) - czy szef moze dodac urlop "od siebie", ponad ten wykorzystany?
ciekawa
2008-06-24
07:40:35
Email
Osoba zatrudniona na pół tetau ma tyle samo urlopu co ta pracujaca na cały etat z tym ze udziela sie go godzinowo. To znaczy ze jeśli cały etat to 208 godzin to pół etatu to 104 godziny. Urlop udziela sie godzinowo-czyli jeśli taka osoba pracuje w danym dniu 4 godziny to 4 godziny dostanie z urlopu. Wyjątek spanowia dni na zadanie-one liczone sa zawsze po 8 godzin niezaleznie od tego ile godzin do przepracowania miała taka osoba danego dnia. Tak szef moze zawsze dac dodatkowy urlop-to jego dobra wola-nie moze natomiast czegos zabrac co jest przewidziane w przepisach.
Joanna26
2008-06-24
11:22:54
Email
I co, taki urlop liczy sie jako platny?
zuczekm59
2008-06-24
11:55:01
Email
Sylwetkar znasz już datę waszego wyjazdu do ustki???
ciekawa
2008-06-24
12:24:12
Email
Asiu są urlopy-wypoczynkowe, szkolne, i inne płatne oraz urlopy bezpłatne-dodatkowo szef moze dac pracownikowi urlop nagrodowy-no jakos musi go nazwac-taki urlop jest płatny. Ale to zalezy tylko od dobrej woli szefa bo to nagroda. Przedstwa mi konkretna sytuację. No bo zobacz sama-jesli np pracownik prosi o dodatkowe dni to z przepisów prawa ma mozliwos tylko wziasc urlop bezpłatny.
Sylwetkar
2008-06-24
13:43:37
Email
dzięki dziewczyny ;-)) Joasiu myśle , mam nadzieje że uda nam sie wybrać we 4 do kina ,My dnia taty specjalnie nie obchodziliśmy Zuzia cały dzień paradowała w koszulce MÓJ TATA JEST SUPER pozatym dostał koszulke a wieczorkiem byliśmy u teścia z małym prezentem dzień matki wyglądał tak samo Zuczku na 99% wyjeżdżamy 1 sierpnia na dwa tygodnie a wy do kiedy będziecie?udfa nam sie spotkać?
Sylwetkar
2008-06-24
13:46:53
Email
moje cudo

Joanna26
2008-06-24
14:25:10
Email
Ciekawa, to nic waznego, po prostu nasz znajomy, biorąc długi urlop wypoczynkowy, dostal od szefowej 10 dni dodatkowego urlopu z haslem "A to ma pan ode mnie", wczesniej sie z czyms takim nie spotkalam i bylam ciekawa, jak to sie liczy, czy jak normalny urlop wypoczynkowy platny i czy w ogole tak sie da, bo po raz pierwszy slyszalam o tak wspanialomyslnym szefie:)
A propos kina. Oto recenzja "Seksu...", jaka dostalam od znajomej po filmoznawstwie: "Film beznadziejny i to na wiele sposobów. Po pierwsze jest po prostu bardzo zły jako film - zero fabuły, zero scenariusza, nic sie nie dzieje, jest melodramatyczny, ckliwy i bez klasy. Po drugie jest zaprzeczeniem tego wszysttkiego, czym byl serial. Bohaterki zostały pozbawione wszelkich własciwości. Są głupie i infantylne. Ideał siegnął bruku." Niezle, pewnie nie kazdy widz sie z tym zgodzi, ale moze to lepiej, ze nas ta przyjemnosc ominela;)
Joanna26
2008-06-24
14:29:49
Email
Supermamciu, odezwij sie! Te druciki w myszce to tak zdecydowanym ruchem trzeba odgiac;) Aaaa, poszlam dzis za Twoja rada i wyregulowalam brwi u profesjonalistki.Tanio i dobrze, jestem zadowolona:)
Sylwetkar
2008-06-24
14:58:31
Email
no to Joasiu czekamy na fotke.Super szef tego znajomego
Sylwetkar
2008-06-24
15:05:47
Email
hmm prztpomniało mi sie jak pracowałam w moim pierwszym sklepie najpierw miałam tam praktyki potem pracowałam na ppół etetu bo miałam iść do drugiej szkółki nieznałam sie na przepisach coi jak do czego ufałam że to co mi mówi szefowa to prawda i raz dostałam miesiąć urlopu o tak bo są wakacje bo jestem jescze młoda niewiadomo kiedy mi sie dziecko trafi mam kożystać puki moge po powrocie z urlopu okazało sie że był to urlop bezpłatny wogóle do urlopu mi wliczała soboty niedziele była niezła ale mile wspominam tę prace
ciekawa
2008-06-24
16:45:06
Email
U nas urlop nagrodowy jest jak najbardziej stosowany-zwłaszcza w wydziale finansowym za jakieś tam pilne rozliczenia-zwykle dostają po 3 dni. Sylwetkar widzisz trzeba znać swoje prawa bo oszustów pełno. Ja w każdym razie służę pomocą jesli tylko będę mogła odpowiem na każde pytanie.
zuczekm59
2008-06-24
17:31:44
Email
Sylwetkar my jedziemy na 8dni od 26lipca do 2sierpnia Może jakoś uda się nam spotkać:) Było by super!!!
monia_ireland
2008-06-24
18:31:11
Email
wlasnie mam wlaczony jakis program na TVN Style o jakis dietach czy cos(nie wiem co to bo tylko rzucam okiem) Ale doslyszalam jak mloda kobietka mowi ze w pierwszej ciazy przytyla 53kg!!! a w drugiej...zaledwie 5kg-szok jak dwie ciaze jednej kobiety sa rozne chociazby w tyciu.
Sylwetkar
2008-06-24
21:08:59
Email
Zuczku a 2 rano czy wieczorkiem wracacie?jak wieczorkiem to pewnie udałoby nam sie spotkać byłoby naprawde suuper
zuczekm59
2008-06-24
22:27:07
Email
Jeszcze o powrocie nie myślałam :), ale pewnie ok południa
ciekawa
2008-06-25
09:17:46
Email
Hej ale wam fajnie-a amy musimy kupic drugie autko zeby jeźdxić nad morze;( Słuchajcie od trzech dni walcze z kretynskim programem wojskowym-szok na oczy nie widze kur... zrobie fakultet z informatyki!!!!!!! Pociesza mnie fakt ze Nastek wczoraj i dzis rano kasze mleczną strzeliła i było dobrze:):) hurra
agnieszka_z
2008-06-25
10:12:48
Email
To moze juz z Nastka bedzie dobrze Ciekawa, no i bede w Szczytnie w weekend :) (niestety bez chlopcow)
Goga66
2008-06-25
13:59:25
Email
Miałam w ogóle się na tym forum nie wpisywać ale ktoś mnie zawiadomił, że Monik zajęła się oczernianiem . Jak wiadomo - nieobecni nie mają racji więc melduję się.
Tyle mam Ci do powiedzenia Monik:
Równie dobrze Ty się mogłaś wpisać żeby zrzucić to na mnie. Dlaczego? Bo się nudzisz na tym forum, które Ty i Tobie podobne zepsuły do cna. Spowodowały, że wiele dziewczyn pozamykało się w wątkach i boją się brać udział w dyskusji żeby nie być zaatakowanymi. Tyle się dowiaduję z gg od skarżących się niektórych forumek. I że nudno i że poza wątkami nie ma już o czym i po co rozmawiać. Smutne...
Osobiście na forum nie zaglądam i to od dłuższego czasu, bo nudniejszego miejsca niż to, w necie chyba nie ma. Przynajmniej z mojego punktu widzenia.
A może Ci smutno Monik, kiedy nie masz obiektu do nienawidzenia, bo ze swoją mentalnością Pawlaka i Kargula z "Samych swoich" nie masz z kim podejść do płota? Więc podchodzę i mam prośbę - odwal się ode mnie, bo nie mam ochoty tu zaglądać. A Tobie jakoś zbyt szybko przyszło znalezienie winowajcy. Stąd ja sądzę, że to Twoja robota i nieudana próba podrobienia mojego stylu.
Co do obiektu dyskusji - gdybym miała coś do zarzucenia Moni_I to napisałabym pod swoim nickiem. Ale ponieważ tu nie zaglądam, to czy ona pisze perfumy czy perfum czy perfuma niewiele mnie obchodzi chociaż cenię sobie poprawną polszczyznę. Ale gdybym z tego powodu cierpiała, to tutaj połowy wpisów nie dałoby się czytać.
Teraz pytanie do Ciebie Monik? Miło Ci być podejrzewaną i oskarżaną? Nie? Mnie też nie. Żegnam panią chłodno
Goga66
2008-06-25
14:12:45
Email
I jeszcze moje zdanie na temat prywatnych uczelni. Większość to dno ale jet kilka naprawdę dobrych więc nie generalizowałabym ale też dziecka nie posłałabym do niesprawdzonej szkoły, bo w uczeniu się nie tylko o papierek chodzi. A niedouczeni absolwenci i czasem wręcz półinteligenci czasem wychodzą i z Uniwerku czy Jagiellonki. Wiele więc zależy od studenta, nie tylko szkoły. No i tego, co robi ze sobą po szkole.
monia_ireland
2008-06-25
15:38:02
Email
Goga wystraczy. To jak napisalam perfuma to moja sprawa i musisz tego komentowac w rejonach Polski skad pochodze tak sie mowi-nie wiem czy wszyscy czy nie ale takiego okreslenia uzywamy nawet w sklepach-takze mi tez milo nie jest ze mi zarzucasz niepoprawna polszczyzne. A jak nasz watek az tak nudny to po co tyle Twoich informatorek tu zaglada???:)) smieszy mnie to bardzo wiesz??? A czy zepsulysmy watek czy nie-sprawa majowko-czerwcowek. To nasz watek i mozemy sobie w nim pisac jak sie nam podoba a jak komus sie nie podoba niech tu nie zaglada-proste. Zreszta smieszy mnie jeszcze bardziej fakt ze niektore Panie z Toba podobno korespondujace az tak strasznie to przezywaja:) nie maja innych problemow???to lepiej niech sie ciesza i ich nie szukaja.. I nie zycze sobie bys kiedykolwiek uzywala mojego nicku we wpisach-ja nie wspominam Ciebie od paru miesiecy(nawet nie pamietam ilu) to ty prosze nie wspominaj mnie. A njesli mam sie wypowiedziec na temat zepsucia watku to w moimmneimaniu mogly go ciut zepsuc przez chwile Twoje wpisy. Wiec oszczedz sobie. Sznujmy sie nawzajem. Ja szanuje Ciebie a Ty uszanuj moja polszczyzne. A jak Ci sie az tak nie podoba to jej poprostu nie czytaj-bedzie latwiej.
monia_ireland
2008-06-25
15:43:49
Email
a ze bardziej milacząco-fakt ale pomysl ze mozna w latni czas wiecej czasu posiwecac dzieciom i wspolnym spacerom,zabawom itd a nie tylko internetowi. Nie dla kazdego internet jest tak wazne jak dla Ciebie-a pozatym Ty myslisz ze tylko ty prywatnie rozmawiasz na gg z forumowiczkami?? az takim guru to nie jestes. Czasami wolimy pogadac prywatnie niz na forum-zeby uniknac wlasnie takich glupich komentarzy jak mapet-zapewne jedna z Twoich kolezanek donosicielek:)
Goga66
2008-06-25
15:45:17
Email
Mam w nosie Moniu, jak Ty piszesz i czy używasz regionalizmów czy poprawnej polszczyzny, czy szanujesz swój rodzimy język czy nie. Twoja sprawa ale nie życzę sobie wycierania gęby moim Nickiem przez Monik i oczekuję przeprosin od niej. Tyle w temacie.
Goga66
2008-06-25
15:48:05
Email
Jak widać Wy poświęcacie czas internetowi i oczernianiu ludzi, którzy nie mogą się nawet bronić. A to, że zrobiłyście z tego forum dno i że niektórzy ludzie wolą pogadać na gg niż z Wami, to nie oznacza, że masz kogoś nazywać informatorem. A może ten informator to ktoś z Waszego wątku i nie musi tu zaglądać? Jak myślisz?
ciekawa
2008-06-25
16:43:44
Email
Matko święta czy na serio nie ma innych spraw na świecie tylko kłótnie????????? Gogga przestałaś sie wpisywać to sie tego trzymaj a nie szukasz wymówki żeby sie odezwać-masz tu koleżanki to rozmawiaj z nimi ale zostaw nasz temat wreszcie w spokoju!!! Na serio czyjeś tam wspomnienie o Tobie akurat zmusza cię do interwencji? Przestań już!
ciekawa
2008-06-25
16:52:59
Email
Swoja drogą trzeba być dopiero zaciętym żeby szukać gdzie ta "okropna' Monik tak Cię oczerniła ha ha ha:) Albo być na bieżąco w majówkach-czerwcówkach:) Forum ożywa na wszelkie kłótnie wiec nic dziwnego że tu nudno skoro nikt sie nie kłócił do tej pory:) Monik rzadko udzielała sie poza naszym tematem-i nadal rzadko to robi wiec nie bardzo rozumiem skąd ten przestrach u innych forumowiczek. Powiem szczerze Googa myślałam ze będziesz ponad te wszystkie forumowe "sprawy" a Ty wytrzymałaś trochę i bach znowu nie potrafisz sobie odpuścić.
ciekawa
2008-06-25
16:55:57
Email
Agnieszko fajnie że będziesz ale kurcze szkoda że w Szczytnie nie w Olsztynie i ze bez chłopców. A Olsztyn masz w planach wogóle???? Ja to w sobote musze do pracy skoczyć;( Nie wdając sie w szczegóły walczę z Ministerstwem Obrony Narodowej-a raczej z ich "pomysłowością' i szukaniem głupot. ech tak może być tylko w wojsku
agnieszka_z
2008-06-25
18:24:25
Email
I znowu za sprawa mapeta (patrz wspanialomyslnej forumowiczki, ktora nie ma odwagi sie podpisac) rozkreca sie klotnia... i po co?? Goga nie rozumiem co sugerujesz- ze niby ktoras z mam majowo -czerwcowych Tobie donosi co dzieje sie u nas w temacie?? Bo jesli to nie majowka to nie wiem po co reszta jak nie lubi tego tematu tu zaglada?? Rozumiem ze mogl Cie wpis Monik obrazic, ale czy to wszystko warte jest rozpoczecia takiej batalii ktora niedawno miala miejsce?? I z tego co pamietam to wlasnie mapeciki i osoba ktora zniknela z forum rozdmuchaly sprawe... i forum wlasnie po tej pamietnej klotni ucichlo- ze wzgledu na chamskie, wulgarne i niskie komentarze mapetow, to chyba dlatego dziewczyny boja sie wszczynac dyskusje i udzielaja sie w "swoich" watkach. Az brak mi slow na te mapety- zalosne poprostu- i pomyslec ze to najprawdopodobniej sa mamusie... Poza tym forum jest dla mam- wszystkich!!- tych z doktoratem, magistrem i po podstawowce, bo rzeczywiscie jak widac szkola czlowieka nie czyni...
monia_ireland
2008-06-25
20:22:43
Email
czy sznuje swoj ejzyk czy nie to nie tobie oceniac-nie twoj ineters wiec sie nie wypowiadaj. Pozatym dziewczyny wyzej maja racje-ja mam wrazenie ze goge szlak trafia ze my nadal tu piszemy-buzuje jej w srodku ze miedzy soba nie potrafimy sie sklocic. I jeszcze probuje ktors z nas oczernic ze niby jej donosi:)) smieszna kobita zadufana w sobie i tyle:)) i nie uzywaj wiecej moejgo nick-u bo sobie tego nie zycze. Idz sobie na swoje gg i tam sie wyzalaj a nie zasmiecaj nam watku bo wystarczajaco tu nawalilas. i juz widze jak Cie Monik przeprasza hehehe:) duzo wiecej przykrych slow padlo nie raz od Ciebie pod naszym adresem wiec nawet sie nie wysilaj-po raz kolejny udowodnilas ze zadasz przeprosin a sama teg slowa nie znasz bo skoro poczulam sie urazona ze skrytykowalas moja polszczyzne to nalezalo by przeprosic chodz szczerze i od serca mowie-mam w nosie Twoje przeprosiny-lataja mi one kolo czterech liter. Daj spokoj tylko naszemu tematowi. I wyjdz wkocnu z tego klutliwego nalogu bo naprawde sama smiecisz i sprowadzasz tymi obelgami to forum na dno. Nie inetersuje mnie co mysla inne mamy o mnie-zadnej w zaden sposob nie obrazilam ani nie uraziam-kiedys Julie ale ja przeprosilam-tak samo jak Ciebie. Wiec nie uogolniaj swoich wypowiedzi bo brzmi to bardzo zenujaco. jakos milo nam sie tu pisze na majowkach i nic Ci do tego. Juz raz napisalam-jak komus nie odpowiada nasz temat to tu poprostu nie wchodzi ale Ty sie sama zdradzilas ze ewidentnie tu zagladasz zakrywajac kolezankami donoszacymi (winny sie tlumaczy:)
Goga66
2008-06-25
20:27:28
Email
Agnieszko - moim zdaniem forum jest dla wszystkich - głupich, mądrych grubych czy chudych. Ale trudno dyskutować o tym z osobami o moralności Kalego. Krytykować i pouczać, i obrażać, i oczerniać my możemy ale każdy inny won z forum a już na pewno z naszego wątku - nawet jeżeli tylko nie zgadza się z nami.
Rozmawiam z wieloma osobami chociaż rzadko, bo też wiosną nie spędzam czasu przy kompie. Rozmawiam i z osobami z tego wątku. Myślisz, że tu wszyscy tak kochają Monikę a mnie nienawidzą? Tu też są różne osoby i boją się wychylić, że mają inne zdanie, bo dostają po łbie. A do Joasi - a Tobie dziękuję Joasiu za odwagę i uczciwe zabranie głosu w tej sprawie.
Na forum byłam dużo dłużej od większości z Was i wiem o czym piszę. Niesnasek nie ma, bo już prawie nie ma wątków dyskusyjnych, których kiedyś była przewaga. Tylko kiedyś spierałyśmy się i nawet kłóciłyśmy czasem a potem rozmawiałyśmy dalej jak kumpele.
Przy tym nie trzeba przekopywać się przez wasz wątek. Wystarczyło wyszukiwarką wyszukać i to taka wielka tajemnica. Poza tym miałam przyjemność się dowiedzieć, kiedy ten wpis był. Wasz wątek czy nie Wasz, nie macie prawa szkalować i oczerniać kogoś tylko dlatego, że go nie lubicie. Równie dobrze właśnie Monik mogła sobie to wpisać lub któraś z Was (w sumie tego nie sugeruję ale każda możliwość jest do wzięcia pod uwagę jak komuś się chce to szpiegować). Prosiłam kiedyś kilkakrotnie adminkę o zlikwidowanie tego nicku. Mapetów się namnożyło do bólu i utrzymywane nicka, do którego każdy ma dostęp jest bez sensu zwłaszcza, że osoby piszące o swoich wstydliwych sprawach mogą stworzyć na tę okazję własny anonimowy nick.
Dziwię sie tylko tej napaści na mnie teraz, skoro to nie ja napadłam tylko jedna z Was na mnie. Jest to rodzaj mobbingu, podsycania niechęci ze strony kilku z Was ale to znowu ja jestem winna jak widać . I tu widać jak zmanipulowane jesteście. Na dodatek ja potrafiłam przeprosić a Monik jakoś nie. Więc niech sobie tu dalej świetnie się bawi ociekając jadem ale ja też nie życzę sobie wymieniania na Waszym forum mojego nicku.
monia_ireland
2008-06-25
20:29:51
Email
i jeszcze jedno-czepiasz sie mojej polszczyzny i doszukujesz sie w kazdym wpisie obelg-czy slowo INFORMATOR brzmi jakos obrazliwie???? ze mowisz ze nie mam prawa nazywac informatorem??? a jak nazwiesz osobe informujaca??? moze powinnam uzyc slowa donosiciel czy kablarz-wtedy by zabrzmialo lepiej ale nie-Tobie nawet normalne slowa przeszkadzaja i czepisz sie czegokolwiek wiec daruj sobie. Prowokatorka w 100%.Ty powiedzial swoje ja swoje i wystarczy ale nie ty sie w kazdym slowie musisz doszukac oszczerswt i obelg itd.Zcaynasz odwracac kota ogonem ale srednio Ci to wychodzi.
Goga66
2008-06-25
20:30:31
Email
Monik_I - po Tobie sie nie spodziewałam, że sięgniesz dna a właśnie to zrobiłaś. Zacznij myśleć a potem pisz, bo zatraciłaś wszelką równowagę.
monia_ireland
2008-06-25
20:34:34
Email
Goga jak chcialas napisac do Monik trzebabylo zrobic to na jej gg ktorego nr padl tu nie raz-albo zapytac ktorejs o numer-po co plujesz po nas wszystkich??? tego nie rozumiem? Rozumiem ze nawizalas do wpisu mapeta ktory sie mnie czepil ale czemu i sowje zdanie wredne musialas o T=tym wyglosic??? bo albo wyrzuczasz Monik albo jej i nam pokolei gdzie zadna z nas procz niej twojego nick-u nie uzyla.
monia_ireland
2008-06-25
20:36:56
Email
juz raz Ci ppowiedzialam i powiem raz jeszcze-zasady wychowania zostaw sobie dla swoich dzieci a mi daj wkoncu swiety spokoj-tylko tyle od Ciebie wymagam i nie masz prawa mowic o kim kolwiek ze jest badz siega dna-najbardziej wredny wpis jaki mogas zrobic wiesz???? wpisala sie Monik o Tobie czty ja cos dopowiedzialam???? NIE!!!!!!!!! To Ty znowu zaczepilas o mnie!!!! daj mi swiety spokoj.!!!!!!!!!!!!!
ciekawa
2008-06-25
20:37:59
Email
Ręce opadają nie przegadamy jej:( Googa Noemi Cie lubiła-jej sprawa nawet jeśli sie spotykacie czy kontaktujecie-wolny kraj. zreszta jesli ktos jeszcze-jego sprawa. Monik raptem o Tobie wspomniała a Ty chyba uznałaś że to za mało uwagi w Twoja stronę;) Naprawdę jesteś śmieszna to tak jak byś chciała napaść na każdego kto cię nie lubi i sądzi źle o Tobie-nie masz szans może sie tu wpisywać ile wlezie a nikt i tak zdania nie zmieni. Rozejrzyj sie dookoła siebie może jest ktos bliżej w realu kogo możesz zaczepiać. Dziewczyny zignorujmy jej wpisy bo to sie będzie ciągnęło znowu cholera wie ile-piszmy o naszych sprawach może sie zniechęci. Co Wy na to????
Goga66
2008-06-25
20:38:51
Email
Skoro podpięłyście mnie pod zdanie mapeta uważałam za stosowne podać swoje zdanie na ten temat. I tyle. Dalej rozwinęłaś to sama. Monia - ja nic do Ciebie nie mam i niech tak zostanie. Regionalizmy są ok chociaż za nimi nie przepadam. ale tworzą jakąś wartość kulturową. I nie świadczą o poziomie wykształcenia.
Dziwię się tylko, że Wy z takim wyczuciem sprawiedliwości pozwalacie bezkarnie szkalować jednej z Was kogoś, kto jest nieobecny i nie może się nawet bronić. Mocno niesmaczne ale jak już pisałam - moralność w tym wątku to moralność Kalego, co ta sprawa tylko potwierdziła.
Goga66
2008-06-25
20:40:45
Email
A od Noemi się Ciekawa odczep, bo to, że ona mnie lubiła nie znaczy, że o nią chodzi. Nawet nie wiem, czy ona tu jeszcze bywa
Goga66
2008-06-25
20:43:02
Email
I Ciekawa - to nie ja Was zaczepiłam - możesz zacząć myśleć? Piszę tu pierwszy raz od kilku miesięcy i nie zamierzam więcej, co zaraz podsumuje, któraś z Was, że to świetnie i chwała Bogu. Podobieństwo między kilkoma z Was jest porażające - właśnie ta podwójna moralność.
agnieszka_z
2008-06-25
20:43:17
Email
Goga ja na ciebie nigdy nie napadlam... i nigdy cie nie ocenialam, malo tego dodalam ze moglas sie poczuc urazona wpisem Monik... nie bierz wszystkich razem do kupy. Dziewczyny prosze odetchnijcie trzy razy zanim cos napiszecie ponownie... ja tez uwazam ze mapet powinien zostac usuniety, i swietnie by bylo gdyby pod wpisami pojawily sie numery id, mniej by bylo zaczepek i wyjasnilo by sie kilka sytuacji... A do osoby z naszego watku co sie boi wychylic(jesli takowa istniej)- szkoda... myslalam ze mozemy byc ze soba szczere :(
ciekawa
2008-06-25
20:45:02
Email
aga to moje gg odezwij sie 2433147
ciekawa
2008-06-25
20:46:37
Email
Strzygliśmy dziś psa-kurcze zawsze na głupim jasku bo sie wyrywa a ten ...zlał mi sie w legowisko-ręce mi opadły bo musiałam prac. Ale słuchajcie Nasti wypiła godzinę temu mleczko i..nic;) Jest dobrze-mam nadzieje-oby problemy brzuszkowe były za nami
Goga66
2008-06-25
20:47:26
Email
Wiem Agnieszko, ale też nie przystopowałaś Monik, o co zresztą nie mam pretensji, bo właśnie tu u Ws każdy w takich przypadkach woli jakoś siedzieć cicho. . Obawiam się, że ta płaszczyzna, na której budowane jest forum nie pozwala na pokazywanie numerów ID. Na dodatek wystarczy, że ktoś ma jakiś bezprzewodowy komputer, to podepnie się pod dowolną sieć.
monia_ireland
2008-06-25
20:47:48
Email
Drogie mamuski musze sie wam pochwalic ze nasz synek dzis sam (chyba swiadomie) usiadl na nocniczek i zrobil siusiu!!! wczesniej bal sie go a dzis nie wiem co mu sie stalo. Wczoraj wprawdzie pokazywalam mu nocniczek i sadzalam na niego raz misia raz jego i chyba mu sie spodobalo. Oczywiscie byly gromkie brawa gdzie i Nikos sam sobie bil:) takze dzieki temu ze mam teraz urlopik moze naucze go chodz uswiadomic do czego sluzy nocniczek. Mam taki zwykly najzwykleszy-Aga_z ty masz ten z fisher price-jakas opinie poprosze bo zastanawiam sie nad jego kupnem.
monia_ireland
2008-06-25
20:51:06
Email
Ciekawa-trzymam kicuki za powodzenie z Nastki brzuszkiem:) a tak wracajac do strzyzenia-czy dziecku mozna strzyc wlosy maszynka??? czy lepiej nozyczkami??? raz juz bylo strzyzenie maszynka wprawdzie bo nozyczkami to lepiej zebym nie robila bo by w czapce musial chodzic:)
ciekawa
2008-06-25
20:52:13
Email
Ojej to brawo brawo:) Nastka z upodobaniem siada na... misce psa;):):) hi hi-narazie nie kuma nic z siuśkowych spraw. Do tego przestała nam chodzić!!!! Nic sie nie stało-nie upadła ni nic a ale przestała probować-dziwne(??) Ale i ja sie pochwale-Nastek robi-hau hau i ko ko ko;) I pokazuje "nie ma nic" robiąc przy tym minkę rozczarowania-zwłaszcza jak sie skończy śniadanko:)
ciekawa
2008-06-25
20:53:23
Email
No ja strzygę nożyczkami ale kolejne strzyżenie marnie widzę-trzeba chyba uważać ostro z maszynką!!!
monia_ireland
2008-06-25
20:59:02
Email
ahahah!!!! Asia rozbawilas mnie do lez ta pisa miska hahah:) ale musialas miec ubaw jak widzialas jak Nastusia ja dosiadfa:)) a co do chodzenia-u nas tez talk bylo ze jak Nikos mial 11 m-cy zrobil pierwsze kroczki a pozniej 1.5 miesiaca bylo raczkowania i nic wiecej. Ale od 2 tyg chodzi juz normaslnie na nozkach po calym domu sam-nawet wiecej chodzi jak raczkuje:) takze Ciekawa mysle ze to kwestia przezwyciezenia leniuszka malego :)
monia_ireland
2008-06-25
21:00:04
Email
a tak mi przez mysl przeszlo czy ktoras z mamusiek karmi jeszcze piersia???
monia_ireland
2008-06-25
21:00:06
Email
a tak mi przez mysl przeszlo czy ktoras z mamusiek karmi jeszcze piersia???
ciekawa
2008-06-25
21:06:00
Email
MOnik-ona karmi-wystarczy spojrzeć na zdjęcie z wakacji:0) Piękny biuścik:) POcieszyłas mnie bo ona zaprzestała nawet chodzenia za ręce-leniuch jeden!
monia_ireland
2008-06-25
21:06:51
Email
a supermamuska to chyba wpadla w szal zakupow sadzac po jej opisie na gg-chyba tezmusze udrzyc na sklepy bo ponoc i tu sa konkretne wyprzedaze letnich rzeczy:))
supermum
2008-06-25
21:08:38
Email
o matko jedyna.... pozdrawiam WSZYSTKICH :) a propos co sie dzieje z Noemi? i z Sylwetkar? bo Malwina ma sie dobrze:) wiec o nia sie nie martwcie ;)
supermum
2008-06-25
21:11:15
Email
a tak :) bo dzis mialam wyjatkowo udany dzien jezeli chodzi o łupy zakupowe:P w tamtym roku cale lato przechodizlam w jednych JEDYNYCh klapeczkach:( w tym roku doklupilam sobie baleriny w ktorych sie gotowalam i... teraz mam super snadałki i to ze skory kupione w ryłku :D za 69zł :D:D:D:D:D:D:D:D bo sa z zeszlorocznej kolekcji co mi wogole nie rpzeszkandza bo az tak na topie nie musze byc a chodzi sie w nich oo nie lata sie w nich :) Naprawde super sa wyprzedaze:)
monia_ireland
2008-06-25
21:13:32
Email
noooo:) pochwal sie co kupias!!!:)))
supermum
2008-06-25
21:15:48
Email
no właśnie te sandałki :) a tak mnie ten zakup ucieszył ze do tej pory mam rogalik na buzce:)))
monia_ireland
2008-06-25
21:17:40
Email
sprawdzajac obecnosc: gdzie nasz Motylek i Kinia???Joasia z Emilka tez cos malo widoczne.... Mkkrycha odkad wrocila do pracy tez bywa tu rzadko-zreszta jak i ja-teraz mam urllop to w czasie jak Niki spi serfuje tu i tam:) Eh zapracowane mamuski:)))
ciekawa
2008-06-25
21:18:20
Email
A ja zbieram pieniążki na obóz-13-22lipca-cała wypłata mi pójdzie-hlip a potrzebuje tyle rzeczy:(
monia_ireland
2008-06-25
21:19:39
Email
supermamauska wyprzedzilas mnie z wpisem:) no to wazne ze humor dopisuje-zawsze to jakos kobiecie radoscsprawia nawet sandalki:)
ciekawa
2008-06-25
21:20:01
Email
Oj wiem coś o tym:( Jutro ostro w pracy uciekam bo mam dość-miłej nocki mamusie;)
Joanna26
2008-06-25
22:21:34
Email
DZIEWCZYNY!!! ZROBILAM DZIS 133 RUSKIE PIEROGI!!!!!! Oraz 18 z truskawkami. Nogi mnie tak bola, ze do tylka mi malo nie uciekna. Ale za to jaka przyjemnosc na talerzu;) Wlasnie wcinam te truskawkowe. Mozecie spokojnie napisac, ze zwariowalam, nie obraze sie, bo sama tak uwazam;) Przeliczylam sie z iloscia, 4 kilo farszu... musialam zrobic ciasto z 3 kg maki!
Sylwetkar
2008-06-26
08:04:44
Email
hurra hurrra hurrrrrra mamy mieszkanko! już jest nasze! w końcu przepisaliśmy ufff nawet niewiecie jak sie ciesze babcia takie hocki klocki ostatnio wyprawiała że jużsie bałam że będą nici z mieszkania ;-)))) supermum u nas oki tylko trochi latania było z tym załatwianiem jeszcze rodzinne między czasie załatwiałam wszystk0o załatwione teraz czekamy na Ustke Joasiu cud kobita mama żona z Ciebie ulepić tyyle pirogów ja to tryle w życiu nieulepiłam. Monia gratulujemy nocnikowych postępów, a co do chodzenia to ja za Zuzią niemoge chwilami nadążyć wchodzi wszędzie na łóżka w każdą dziure biega wszędzie nawet sama po podwórku jak mówie że ja nie ide to sama mi ucieka niczego i nikogo sie nie boi
Joanna26
2008-06-26
10:07:04
Email
Sylwia, super!Pewnie odetchneliscie z ogromna ulga, swietnie, ze macie to wreszcie zalatwione.
monia_ireland
2008-06-26
10:50:32
Email
EXTRA!!!! nareszcie!! ciesze sie ze Wam sie udalo!!!! Joasiu jak Ty tyle pierogow zrobilas na Was troje to skladam poklon:)))) i zrobilas mi ogromnego smaka na te truskwakowe!!! uwielbiam pierogi z owocami!! zeby tu byly takie pyszne truskaweczki, czeresnie czy borówki ahhhh
ciekawa
2008-06-26
11:06:29
Email
Sylwetkar gratulacje-powiem szczerze ze obawiłam sie czy wam to wyjdzie. Joaisu pakuj pierogi i wysyłaj do Olsztyna:) Słuchajcie ja mam taki młyn ze padan na pyska:( do tego z nerwów dostałam roztroju zoładka:(
zuczekm59
2008-06-26
11:49:37
Email
Gratulujemy Nikosiowi nocnikowych postępów, Joasiu jak ty dałaś rade ulepić tyle pierogów przy biegającym dziecku?:)- podziwiam! Sylwetkar mam nadzieję, że nasze spotkanie w Ustce wypali:)
monia_ireland
2008-06-26
12:25:36
Email
Ciekawa nie stresuj sie tak-nerwy wrogiem organizmu-chodz ja reaguje na stres tak samo. ZazdroszczeWam dziewczyny wakacji w Ustce!! bylam tam daaaawno temu-11 lat temu chyba ale wposminam tamte miesieczne wakacje z wielkim sentymentem. Ta plaze i promenade na ktorej pozeralam gofry jeden za drugim:) Co do nicniczkowych sukcesow to za szybko sie pochwalilam:)-wczoraj wieczorem Nikos siedzial na nociu ale do zalatwienia potrzeby wstal i zalatwil sie na dywanik majac przy tym radosc jeszcze wieksza:)
Sylwetkar
2008-06-26
12:45:58
Email
dziewczyny dzięki super wiedzieć że ktoś dzieli tą radość razem z nami ja też bałam sie że babcia będzie wymyślać fakt co sie nagadała to sie nagadała ale mieszkanko jest NASZE Zuczku myśle że uda nam sie to spotkanko skoro obie strony są chętne to nic nie stoi nam na przeszkodzie Monia ja najbardziej tęsknie za lodzikami przy promenadzie są taaaaakie pyysznee mmnniiaammmmm ja to wogólke jestem lodomanem, niematrw sie Zuzia też czasami robi nam psikusy i robi si za drzwiami albo kupke w kącie a "najlepsze " jest to że umie sama odpinać pampersa ,ale koleżanki syn pobija wszystkich już jako kilkuletni chłpak sciągał pieluche ,chował sie za fotel..... potem ubierał pieluche dopiero po zapachu było wiadomo co Przemuś znów zrobił a podobno mieli taki piękny dywan
zuczekm59
2008-06-26
13:00:03
Email
Mojej koleżanki synek też wpadł na taki pomysł, bawił się w łóżeczku w samym pampersiku i wpadł na pomysł majstrowania przy rzepach pampersa, zdjął go i kupke zrobił w łóżeczku On i łóżeczko wyglądałao masakrycznie, ja teraz Blanki nigdy samej w samym pampersie nie zostawiam:)
monia_ireland
2008-06-26
13:25:39
Email
to jest nic-Nikolka mojej sasiadki potrafila rozpiac w lozeczku pampersa i wyjadac sobie kupke!!! bleeeeee widocznie dziecku cos brakowalo w organizmie :)
ciekawa
2008-06-26
13:45:52
Email
Uśmiałm sie po pachy:):):)!!!!!! Czy do tych historii pasuje moja dzisiejsza noc-pies po narkozie sikał pod siebie i kupkał gdzie popadnie-nie spałam wcale bo skubaniec jak nie pozwoliłam mu spac na wersalce to sie nie połozył wcale tylko łaził cała noc i stukał pazurami o podłoge.
monia_ireland
2008-06-26
17:09:39
Email
dziewczyny jakich smoczkow uzywacie??? ogladam wlasnie"mamo to ja" i tu sie dowiedzialam ze szybciej mozna oduczyc dziecko od smoczka silikonowego jak kauczukowego. Nie ma smaku ani swojego zapachu. Pozatym dowiedzialam sie ze smoczki wymienia sie co 3 m-ce-ja wymienialam srednio raz na m-c, dwa-czyli moge przeciagnac to do trzech. Mowiono tez ze najlepiej oduczyc od smoka do 6-go m-ca zycia:)) to juz za nami i dalej zujemy:) czy ktoras zna metoda dobra na oduczenie-jaki jest wogole dopuszczalny przedzial wiekowy do dydania smoka???o ile taki istnieje
monia_ireland
2008-06-26
17:13:53
Email
wogole stwierdzam bedac na urlopie ze strasznie duzo mnie omija z zycia mojego dziecka kiedy pracuje:(( to niesprawiedliwe:( chcialabym widziec jak najwiecej ale niestety tez swiat jest tak skonstruowany ze nam to uniemozliwia:(powinni wymyslezzawod-mama-i placic chocby najnizsza puki dziecko nie osiagnie wieku szkolnego badz nie zacznie uczeszczac do przedszkola.
agnieszka_z
2008-06-26
19:18:06
Email
My na szczescie smoczka uzywamy tylko do zasniecia wiec nie ma tragedii, zaraz po tym jak chlopcy usna sami je wypluwaja a jak sie budza to wyrzucaja je z lozeczek :) ja czytalam tu chyba na forum o niezlym patencie chyba- mamy odcinaly gumowa koncowke smoka i jak dziecko bralo do buzi to tlumaczyly ze smok sie popsul :) poza tym niby to ten sam smok a ssac sie nie da- wydaje mi sie to niezlym pomyslem.
agnieszka_z
2008-06-26
19:20:11
Email
A Monia co do nocnika Fisher Price jest super zabawka ale nie ma mowy o posadzeniu na nim dupki, za to na najzwyklejszych nocnikach chlopcy usiada i nawet czasem cos zrobia. Te nocniki beda swietne moze za rok jak dziecko bedzie chcialo nasladowac czynnosci doroslych- otworzyc deske, uzyc papieru i spuscic wode :)
monia_ireland
2008-06-26
20:38:40
Email
dzieki za rade Aga-wstrzymam sie wiec z jego zakupem narazie. Nikos tez smoka tylko do zasniecia uzywa-w ciagu dnia chowam mu go-czasemmi sie nie uda a on uzywa go jak zabawki i daje misiom swoim do ssania. A zta ucieta koncowka to nie slyszalam wczesniej:) ciekawy sposob:)
agnieszka_z
2008-06-26
20:48:31
Email
A co do nauki sikania to kupilam teraz takie pileuszki Haggisa ktore zaklada sie jak majteczki, sa bardzo cienkie a jak dziecko narobi to znikaja z pileuszki wzorki- super do nauki korzystania z nocnika bo latwo zdjac i widac kiedy dziecko najczesciej musi byc sadzane na nocniczek.
ciekawa
2008-06-27
07:15:33
Email
Dziewczyny czy wy kłucicie sie z mężami? do tej pory byliśmy idealną parą-ale ostatnio dosłownie nie idzie sie nam dogadac;( Juz nie wspomne o sprawach "te ta te":( Mój maz robił sie uszczypliwy-wrecz nie miły momentami, madzy sie jak kurna jajo a mnie to wkurr...jak diabli:( Pewnie sama zrobiłam sie wstrętna???:(
agnieszka_z
2008-06-27
08:26:19
Email
Oj Ciekawa glupie pytanie :) nie znam par ktore sie nie kloca :) ale wiesz co ja sie jedza zrobilam po urodzeniu dzieci, na szczescie u nas klotnie polegaja raczej na rozmowie i wyjasnianiu soibie od razu tego co boli, bo najgorsze sa nagromadzone zale, wtedy nawet blahostka wyprowadza cie z rownowagi
supermum
2008-06-27
09:13:37
Email
Ciekawa pytanie retoryczne :) ale wiesz co? wydaje mi się ze nawet jesli bardzo Cie mąż denerwuje, irytuje itd itp to jelsi znajdziesz w sobie troszke ( albo i wiecej ;P) wyrozumialosci, dobrej woli, odpuscisz z pare razy nawet jesli wiesz ze masz racje, sama zainicjujesz i jakos milo zorganizujesz jakies mile tet a tet to sukces murowany ! Zdaje sobie sprawe ze czasem moze byc ciezko, ze ma sie dosc, ze puszczaja nerwy i potrzeba wykrzyczec, tupnac ...ale to Twoj maz ktorego kochasz przeciez nad zycie, ktory jest ojcem Twojej wspanialej coreczki i to w polowie dzieki niemu ona jest wlasnie taka a nie inna :) Mezczyzni maja swopja dume, honor i takie tam. wiem ze czasem odpuszczajac i robiac z siebie hmmm potulnego baranka :) mozna wiecej zdzialac! oczywisice nie chcemy byc slodkimi idiotkami :P ale czasem jesli z przymrożeniem oka, humorem i dystansem portaktujemy nasze wspaniale polowki to wszytskim wyjdzie to na dobre. Niestety mimo ze sie tak wymadrzam :D sama tez sie czasem troszeczke pokloce... ale za to zawsze sie szybko godizmy ! :)
supermum
2008-06-27
09:15:44
Email
a sylwii gratulujemy mieszkanka :) musicie to oblac :D
ciekawa
2008-06-27
11:35:43
Email
ojej na Was zawsze mozna liczyc-niby wszytsko to wiem ale czasem fajnie jak ktos cos napisze;) Macie racje:) Tylko kurcze czasem tak trudno te kilka iskier dobrej woli wykrzesac:) Ale moze mi sie uda.....Dzis mialam romzmowe o prace:) No i wczoraj miałm sie uczyc zeby byc przygotowana a ten mój maz kochany mi niespodzianke zrobił i nowe meble do kuchni przywiózł:) Cieszyła bym sie ale kurcze miałam sie uczyc i dlatego te zgrzyty. Musze go dzs pochwalic;)
monia_ireland
2008-06-27
12:31:31
Email
oj Ciekawa-to masz cierpliwego meza-nie ma co:)hehehe on Ci nowe meble a Ty mu humora????? nalezy mu sie nagorda-bez dwuch zdan!!!!i przeprosiny!!!:))
noemi
2008-06-27
12:39:12
Email
dziewczyny, Lenula ma gorączkę od nocy. po czopku jej spada, ale potem znów rośnie do 39 stopni , trochę wyżej nawet. w zeszły piątek miałyśmy szczepienie na te różyczki i tak dalej. możliwe, ze to po tym?? zrobiła też luźną kupkę. dzowniłą do mnei niania, że jest bardzo słabiutka. zaraz bedę uciekać do domku, ale napiszcie mi co tym myśłicie. bo umeiram z nerwów:(
ciekawa
2008-06-27
12:42:31
Email
Noemi na 99% to reacja na szczepionke lub trzydniówka-obejrzyj ja dokładnie czy nie ma innych objawów-radze zadzwonic do lekarki i spytac czy po takim czasie mod szczepienia moze wystapic gorączka. Na goraczke syrop dział szybciej jak czopek-pamietaj gdyby goraczka szybko rosła. Bedzie dobrze-trzymajcie sie:) W wolnej chwili napisz jak nowa praca:)
noemi
2008-06-27
13:02:48
Email
dzięki Ciekawa. w sumie niby reakcja póxna jest po tej szczepionce, ale i tak nerwy starszne. tzn lekarz powiedział, że po tygodniu może się coś dziać. no ale nerwy masakrujące:( napiszę co i jak późńiej. ciągle się zabieram, ale czasu brak. Lenula cudowna:) biega i barrrdzo dużo mówi. tylko dziś taka biedna:( moje słoneczko. praca super, ale jest co robić. i tak jak tęskniłam za obcasami tak teraz najchętniej po pracy na płaskim chodzę. pozdrawiam cieplutko wszytskie mamusie
monia_ireland
2008-06-27
13:22:47
Email
Noemi-nie martw sie-napewno szybko jej minie-za co trzymamy kciuki:) Jak skar choruje to mama w jeszcze gorszym nastroju jak dziecko-tu bys chciala pomoc a jestes bezsilna. Nikos skolei tak mial przy zapaleniu jamy ustnej-czego nie zauwazyla. Niania tylko mi mowi ze zauwazyla gdzies na jezyczku krosteczki 2 male-bylam z nim u lekazra i okazalo sie ze zapalenie sie w dalo i w gardelko-stad brak apetytu, biegunka i wysoka goraczka-nigdy bym nie wpadla na to ze z dwuch krosteczek takie dolegliwosci. Ucaluj Lenke mocno i zycz jej zdrowka duzo!!!
Sylwetkar
2008-06-27
14:21:01
Email
Noemi duużo zdrówka dla Lenusi.Ciekawa niema małżeństw które sie niekłócą ja z Damianem też mamy zgrzyty jak każdy ale tak jak mówi Aga trzeba rozmawiać .Supermum dzięki to na kiedy sie umawiamy na oblewanie?dziś na kraku jest Jozin z Bazin idziecie??
ciekawa
2008-06-27
18:08:44
Email
Ale mam sajgon w domu!!!!!! Mąż skręca szafki-jak skończy całą kuchnie to wstawię Wam zdjęcia:) Acha...już sie pogodziliśmy.
ciekawa
2008-06-27
21:37:55
Email
No tak weekend:) A ja poleciałam jeszcze na siłownię iiiiii.......zwazyłam sie tam-spadło mi ponad kilogram:) He he stresik w pracy mi służy:)
venuss
2008-06-27
21:42:46
Email
ciekawa, wiesz, że tylko próbowałam pomóc:) jak się miewa Nastusia:)?
supermum
2008-06-28
08:43:33
Email
BOGUS DZIS SAM PRZESZEDL od tapczanu do polkek z ksiazkami :) te ktore u nas byly mamusie to wiedza ze moze hmm z 2 metry bedize? :)))))) sam bez "zachecania" "wymuszania" przez osoby "trzecie" :P
ciekawa
2008-06-28
10:38:39
Email
O to wspaniale-Nasti natomiast jak sie zapomni to wstaje sama z kucaka bez trzymanki:) Venuss oczywiście ze wiem;):) Nastka super dostaje 1-2 razy dziennie mleko modyfikowane lub kasze na mleku-powolutku próbujemy ile może.
monia_ireland
2008-06-28
23:52:28
Email
Ciekawa ciesze sie ze z Nastulka coraz lepiej a Supermumci synusiowi gratulujemy postepow!!! Mi tez spadl kg w osatnim tygodniu-Nikos coraz bardziej przyspiesza swoj spacerek i trzeba za nim biegac bo ucieka i wchodzi wszedzie. Dzis np byla piekna pogoda wiec spedzilismy dzien caly w ogrodku na trawce i nareszcie kolana nie byly zielone tylko buty. Acha-jedno co nie wiedzialam o swoim synku to to ze lubi jesc ziemię!!! jak znalazl kawalek miejca gdzie bylo widac ziemie miedy trawa to paluszkiem grzebal i zlyzywal jak czekoladke:) i co zorientowalismy sie i umyli raczke to znowu i znowu i tak w kolko. Maja te dzieci pomysly-nie ma co.
monia_ireland
2008-06-28
23:54:31
Email
Noemi napisz nam jak Tam Lenusia?? spadla goraczka?? venuss a co u Ciebie i najmlodszego czlonka rodziny>???
noemi
2008-06-29
12:30:35
Email
cześć. i wielkie dzięki za odzewy i wszelkie pomocne rady. Joasiu, na Ciebie tez zawsze mozna liczyć:) dziękuję:) Lenule oglądał pediatra i to najprawdopodobniej trzydniówka, na wszelkei wypadaek mam skierowanie do szpitala, ale mam czekać do jutra rana, bo może jej przejdzie. LEnula w ogóle jest cudna:) pierwsze dwa kroczki zrobiła 6 czerwca, a od tamtej pory do dziś-ogromne postępy. biega po całym domu i woła: tuptup:) tak w ogóle to bardzo łądnie mówi. już nawet zdanka próbuje budować. tańczy, śpiewa: lalala. i demoluje mieszkanie:) szczególnei lubi bawić się sprzętem mzuycznym i żonglować płytami:) no ja włosy ścięłam:) było mi to potrzebne, wyglądam lepiej, zdrowiej i bardziej atrakcyjnie, moja przyjaciółka z berlina powiedziała, że wyglądam jak prawdziwa nowoczesna mamuśka:) schudłam, waże 60 kg. no ale , jak to każda kobieta, marzy mi się mniej. nei ćwiczę, więc brzuszysko jest, ale da sie ukryć w spodniach. no nic, trzeba zacząć w końcu te brzuszki robić:) w pracy ok. duuuużo jej, ale świetna, więc nie powinnam narzekać. wracam tak padnięta, że 2 godziny z LEnulą i znią zasypiam:) LEnka robi kupkę na nocniczku. nie ma z tym żadnych problemów, nawte woła czasem. widzicie więc, że wszystko ok. zaglądam czasem, ale jakoś nei mam czasu pisać. postaram się być bardziej aktywna, a póki co ściskam mamusie i maluszki:)
ciekawa
2008-06-29
13:33:20
Email
Noemi to wspaniale-czytając wpis widać ze jesteś szczęśliwa;) A my na weekend jedziemy nad morze;):):):):) Matko jak cieżko znaleźć pokój szok ale sie udało oby fajne miejsce-jak sie sprawdzi to polece dalej:) I ja dziś na polowaniu w przecenach:0) Kupiłam małej butki w reserwed ciut większe ale lada moment będą dobre i dla siebie spodenki na obóz i koszulkę-mimo przecen stówa pękła eh.... a teraz smarze wątróbkę-jejka jak pryska-okropność. Ja ostatnio zaczyna znowu spoglądać na siebie łaskawym okiem:) No zaczynam być zadowolona-nie chodzi o wagę choć nie ukrywam swoje stare dobre 60kg to jest to ale poprostu sie sobie podobam coraz bardziej:)
ciekawa
2008-06-29
20:19:29
Email
Kurcze-dziś zadzoniła kobieta ze pomyliła terminy i nie mamy kwater-tak sie wkurzyłam ze spróbowałam jeszcze raz. Na forum turystycznym znalazłam info o pensjonacie gdzie zapraszają ze zwierzakami:) Jedziemy do Karwi-trochę dalej ale warto-oby nam pogoda dopisała;)
monia_ireland
2008-06-30
22:12:22
Email
Nikos dzis byl pierwszy dzien z nowa niania-moja kuzynka i spisal sie na medal:) zostal wychwalony pod niebiosa za swoja grzecznosc:) a my wkleimy fotke ktora zrobila nam Karinka na weselu mojej siostry:) Photobucket
monia_ireland
2008-06-30
22:13:41
Email
przepraszam!!!!!!!! nie zapisalam zmin jak zmniejszylam:( sorki wielkie
MatkaPolka
2008-07-01
09:13:06
Email
Hej kochane, ostatnio nie mam za wiele czasu, ale ciagle o was pamietam i staram sie podczytywac :) U nas tez Maja probuje chodzic, smieje sie, ze to taki chodzacy wypadek - co rusz upada i musze pocieszac. Taki czas. Acha, czy macie zamiar przeniesc sie do dzieciaczkow? Bo juz chyba pora na to...
mkkrycha27
2008-07-01
09:48:17
Email
Ja tez podczytuje Wasze wpisy, u nas wszystko oki. Monia_I, zdjecie superowe, pieknie wygladacie. U nas od niedzieli jest moja tesciowa i bedzie pilnowala Filipa do konca wakacji, Filip i babcia przeszczesliwi, caly dzien szalenstwa w ogrodzie. Mielismy dac Filipa od wrzesnia do zlobka, ale tak nam sie nasza opiekunka spodobala, ze jeszcze przez rok bedzie Misiu u niej, kobieta ma super podejscie do dzieci. Filipek teraz juz przestal chodzic, a zaczal biegac, wszedzie go pelno, a ulubionym miejscem do zabaw jest taty szopka, jak tam wejdzie, to trudno go przekonac do wyjscia. Maly jest teraz jak cien taty, ciagle tylko slyszymy "tata, tata", wszystko po nim kopiuje, o mamie mu sie tylko przypomina jak jest mu zle, no ale sie mu nie dziwie, nawe sie z tego ciesze, przeciez to maly mezczyzna, a tato jest dla niego wzorem. Filipek zrobil sie juz taki samodzileny, ze o karmieniu przez nas nie mam mowy, wszystko chce jesc sam, przez co musze gotowac wieksze porcje,bo duzo jedzonka laduje na podlodze. Jesli chodzi o nocnik, to na razie sluzy do wszystkiego oprocz siadania na nim, ale nie zmuszam go, nie chce zeby sie do niego zrazil, ma jeszcze czas. My smoczka uzywamy w nocy i czasem Filipowi sie o nim przypomni w ciagu dnia, to tez na troche dostaje, mysle sobie, ze przyjdzie jeszcze czas na oduczanie od smoczka, a na razie niech sobie go dyda. Pozdrawiamy
agnieszka_z
2008-07-01
10:31:01
Email
Dziewczyny a ja potrzebuje rady w sprawie jedzenia- mam klopot zeby przekonac chlopcow do zjedzenia czegokolwiek poza rozmiksowanym jedzeniem. Maja 7 i 8 zebow czyli z gryzieniem nie powinno byc problemu a oni tylko chrupki kukurydziane, czasami bulke no i uwielbiane przez nich ciasto z pizzy. Co prawda sprobuja ziemniaczkow, gotowanych warzyw, mieska- ale to nie jedzenie tylko trzy-cztery kesy i wiecej nie chca. No i wydaje mi sie ze nasza dieta jest troche malo urozmaicona jak na roczniaki: o 7 kaszka na gesto, 9 deserek owocowy, 12 miesko z zupka, 15 kaszka, 18 jogurcik, jajecznica lub jak sie uda wcisnac to parowka no i o 20 kaszka. Chcialbym zeby chlopcy zaczeli jesc delikatniejsza zupke (bo teraz to jest mieso z warzywami :)) i potem obiadek- jakies miesko, kluseczki lub ziemniaczki z warzywkami ale oni nie chca gryzc!!
agnieszka_z
2008-07-01
10:35:00
Email
no i jeszcze mam jeden taki problem nie problem :) ile spia wasze dzieci- bo moje zboje wstaja okolo 7, potem spia od 10-12 i potem od 16-18 i na noc ok 20-21. I problem w tym ze nigdzie z nimi nawet dalej wyjsc sie nie da bo zaraz spanko... moze czas juz powoli przejsc na jedna drzemke?? czy moze jak chca to dac im spac jak najdluzej??
mkkrycha27
2008-07-01
11:48:16
Email
Agnieszko, widocznie chlopcy tyle snu potrzebuja, mysle ze spia wzorowo, im dziecko wiecej spi tym jego mozg sie lepiej rozwija, gdzies tak czytalam, wiec mysle, ze pozostaje sie tylko cieszyc, ze chlopcy moga spac. Jesli chodzi i jedzenie, to moze na drugie sniadanie nie dawaj owocow, bo sa slodkie i moze chlopcy dlatego nie chca na obiad jesc warzyw, moze na drugie sniadanie jakas mala kanapeczka, tak zeby w porze obiadu chlopcy byli glodni, wtedy z ochota powinni zjesc to co im przygorujesz. Dawaj im do miseczki ugotowane, pokrojone warzywa (Filip uwielbia zajadac gotowany zielony groszek, bo mu sie w paluszkach miesci), a miesko ja kroje drobno i mieszam z surowka np. z tartej marchewki i pietruszki z dodatkiem oliwy z oliwek, wtedy dziecko nie wyczuje mieska tylko slodkawy smak marchewki. Mysle, ze moze owoce przenies na czas podwieczorku.
agnieszka_z
2008-07-01
13:10:03
Email
Dzieki Mkrycha- rzeczywiscie male przeglodzenie do obiadu nie powinno im zaszkodzic a moze jak beda glodni to sie przelamia. U nas nie chodzi o smak jedzenia- chlopcy nawet samo mieso by zjedli- byle by bylo podane jako papka, warzywka tez lubia ale niestety tylko zmiksowane, ale masz racje moze taki kolorowy talerz gotowanych warzywek pokrojonych w kostke ich zacheci.
ciekawa
2008-07-01
13:19:49
Email
A moja córcia dostałą od babci stary telefon i wie co znim zrobic-przykłąda do ucha i jak mówimy halohalo to oddaje tacie słuchawke do ucha;):) Ale to pocieszne. Agieszko w żadnym wypadku nie pozbawiałą bym dzieci drzemki!! One same zrezygnują jak przestanie im być potrzebna. Co do jedzenia to zeczywiscie bym zaczeła przegładzac-a duga sparwa niech maja wiecej jedenia do zabawy to zaczna gryść. Do zupek dawaj kasze grubą i zacierki i nie miksuj tylko gniec widelcem nie beda musieli gryźc ale przywyczaja sie do innej konsystencji.
Sylwetkar
2008-07-01
13:20:28
Email
Moniu śliczne zdięcie, Ciekawa trzymamy kciuki żeby udało wam sie znaleść bowe kwatery, Aga Zuzia jak już je to też taj jak Filipek Mkkrychy woli jeść sama daje jej kawałeczki ważyw, mieśka , kanapeczki Zuzia lubi gryść jej przysmakiem jest nawet słonecznik jak tatuś obierze a ze spaniem masz super też słyszałam że im więcej dzieci śpią tym lepiej Zuzia śpi mniej dużo mniej.Wieczorem żasypia ok 21-22 do 7-8 czasami 6 w dzień śpi max godz przeqważnie ok 12-13 chociaż wczoraj poszła spać dopiero po 17 dziś też jeszcze nie spała
Sylwetkar
2008-07-01
13:23:47
Email
chciałam sie Wam pochwalić że Zuzia wzieła udział w sesji fotograficznej byłyśmy w sobote pozowała jak prawdziwa modelka aż byłam zdziwiona pierszy raz widziała fotografa panią z agencji inne dzieci a humorek jej dopisywał.Narazie będzie w katalogu z czapkami zimowymi firmy Marika będą to katalogi które dostają sklepy dziecięce hmm ale może będzie coś dalej zobaczymy
Sylwetkar
2008-07-01
13:25:08
Email
moja modelunia

Sylwetkar
2008-07-01
13:26:05
Email
moja moja

Sylwetkar
2008-07-01
13:27:46
Email
Ciekawa Zuzia bierze piloty do ręki i mówi HALO HALO TAK TAK i oddaje mi "słuchawke" mówiąć tatus
agnieszka_z
2008-07-01
13:36:17
Email
wiecie co a juz zupelnym kosmosem jak czytam wasze wpisy jest to ze wasze bable juz mowia :) jakos sobie nie wyobrazam swoich chlopcow mowiacych cos poza mama, tata, da, dziadzia i baba. Umieja tez wolac kota- robia ciii cii cii, i auto brrrrrrr, ale zeby cos poza tym to nie bardzo.... a co do jedzenia to wiecie ja jako mama wczesniakow od pocztaku walczaca o to zeby dzieci zjadly cokolwiek boje sie panicznie, ze ich zaglodze jak nie dostana konkretnej porcji jedzenia. Wiem ze to glupota i dzieci zaglodzic sie nie ta ale to taka moja obsesja... Zuzia jest slodziutka pasuje na mala modeleczke :)
Sylwetkar
2008-07-01
14:04:26
Email
dzięki Aga ,rozumiem Twoje obawy szczególnie że moja modelunia to taki niejadek dobrze że chłopcy piją mleko bo modelunia dalej nie czasami wypije zwykłe z kartonu ale musi być zimne gotuje a potem chowam do lodówki szkoda że tak żadko raz na tydzień jakieś 150ml wypije na serki też sie wypina
agnieszka_z
2008-07-01
14:13:00
Email
Moi chlopcy nie chca mleka na oczy widziec- tylko kaszka, jogurcik, serek- ostatni raz mleko wypili jak mieli z 8 miesiecy...
Sylwetkar
2008-07-01
14:14:02
Email
a gaduła z Zuzi jest niezła niewiem czy użo mówi niewiem ile dzieci w tym wieku mówiąTATA,TATUS,MAMA ,BBA,BUBU(nasz kot) KICIA,DAJ,DAM,NIUNIA(o sobie)NIE,KO(na kure ale nie tylko na inne zwierzaki też jest ko)i najfajniej jej wychodzi szeptem DZIDZIA niepamiętam co jeszcze
Joanna26
2008-07-01
14:57:57
Email
Halo:) Sliczna modelunia:) Aga, ciesz sie, ze chlopcy tyle spia, jak zaczna spac raz na dzien, to bedziesz do tego tesknila:) Moim zdaniem duzo jedza Twoi chlopcy, calkiem calkiem! Co do gadania, to Emilka - choc jest starsza od Waszych babelkow - wcale nie chce mowic. Kilka slow zaledwie. Lenka Noemi bije wszystkich na glowe:)
zuczekm59
2008-07-01
17:49:09
Email
Sylwetkar tylko pogratulować modelki:) Aga z tą obsesją to wiem o czym mówisz, na mnie nawet mąż za to krzyczy:) Jeśli u nas chodzi o "mówienie" to też bez rewelacji: mama, tata, baba,dada i jakieś "japońskie" słówka:) Blanka rozpoznaje dzwonek mojego telefonu jak tatuś dzwoni i zaraz chce go całować, a potem rozmawia z tatą, oczywiście po "japońsku" My dzisiaj byłyśmy na szczepieniu i nawet obyło się bez wielkiego płaczu uf
noemi
2008-07-01
20:20:28
Email
MOnia, piękna z Ciebie kobieta. taka prawdziwa. super. LEnula ma dużo nawija fakt, to po mamie-gadule:) bo tata raczej milczek:) matko, ile pracy w pracy. padam , a tu jeszcze pranie, sprzątanie, prasowanie... no i na urlop z wytęsknieniem czekam. nie wiem gdzie, najchętniej w głuszę, do jakiejś chaty na mazurach moich ukochanych. buziaki dla wszystkich
ciekawa
2008-07-01
21:25:47
Email
No wiecie Nastek w ogóle nie gada-znaczy po swojemu mamamama i dajdaj daj. No i pokazuje "nie ma nic" Ale o tym chyba wspominałam. Noemi ja to w pracy miałam takie dwa tygodnie ze szok!!!!! Nowy program, mobilizacja kadrowych z terenu-normalnie powinni mi wystawić kwitek ze zrobiłam fakultet z informatyki-jutro koniec wysyłamy raport a ja postaram sie wygrzebać spod sterty zaległości. I wiecie co...... raptem zaczęła bać sie kąpać:( Dziś to nawet chowała mi sie za pralkę jak napuszczałam wody do brodzika;( Nie chce nawet osiąść a jak chce jej umyć głowę to na siłę bo wychodzi z brodzika-krzyczy mamama i na szyje mi sie rzuca:( Woda dobra-nawet chłodniejsza robie bo może za gorąca czy cos-no nie wiem co robić:(
Joanna26
2008-07-01
21:28:42
Email
Monia, piekne zdjecie:)
monia_ireland
2008-07-01
21:37:45
Email
Ciekawa moze Nastka m poprostu taki okres?? minie jej szybciej niz sie zaczelo. Aga_z slyszalam wlasnie ze jak za dlugo podaje sie dzieciom miksowane jedzonko to pozniej bardzo ciezko jest nauczyc je gryzc. Musisz stopniowo npszatkowc nozem jarzynki i miesko a zaczna ladnie jesc chlopcy. Nikos juz od dawien dawna-kilku miesiecy je nie miksowane-odkad w sumie ma zebolki. Pozatym je absolutnie wszystko-pomijajac groch i duze ilosci kapusty. Tez je juz sam i go nie karmimy. Nawet kanapke nie raz dostaje w calosci i potrafi ja niezle rozpracowac:) a jak damy pokrojona w wagoniki to zjada szyneczke i serek a chlebek zostawia i mowi ima(czytaj nie ma):) co do mowienia to potrafi mi opowiadac robiac przy tym powalajace miny ale to mowi w swoim jezyku:) z takich wyraznych slow to mama tata baba nola(piesek nora) cici(kot) bumbum(auto) tak nie i oczywiscie halohalo do telefonu-takze nic nadzwyczajnego jeszcze nie mowi ale rowniez buziak mu sie nie zamyka:) a u nas na sniadanko kanapeczka(czesto dwie), pozniej danonki. Po spanku pierwszym zupka ze sloiczka przed spankiem drugim zupka mamusi, po spanku drugim drugie danie(miesko z ziemniaczkami czy co tam jest) pozniej pogmaganie przy konsumownaiu obiadku tace i wujkowi, pozniej deserek i na kolacje kanapeczka a przed samym snem mleczko no i przy ty wypija ok 3L plynow dziennie-soczki herbatki woda. Spi 2 razy dziennie po ok 2h i ccaluka noc od ok 21 do 8 rano-wiec tez mamy spiocha:) pozatym pokochal klocki i budowanie wiezy-ciocia Mkkrycha zapoczatkowala ta zabawke zaco jestesmy bardzo wdzieczni-dokupilismy mmu duza pake do tych klokow i jest zabawa ze hoho:) kapanie kocha-uwielbia jak sie leje po nim prysznicem ze az oczka zamyka i smieje i puki co nie boi sie niczego-ale pewnie to kwestia czasu.
Sylwetkar
2008-07-02
10:24:55
Email
Zuzia ma jeszcze ulubione słówko raczej słówka którymi zarzuca wszystkich jakiś czas temu niedawała spokoju Supermumie pytając TATUS GDZIE i nowe przy lodziku i dziś przy śniadanku MNIAAM
zuczekm59
2008-07-02
11:17:21
Email
Jak czytam wpisy na temat jedzonka waszych dzieciaczków to aż mam wątpliwości czy Blanka jada odpowiednio, oto nasz dzionek: 8rano 200ml mleka z kaszką potem wychodzimy na nasz 3godz spacer wracamy ok 12 i wtedy je mamusiną zupkę z mięskiem lub jakąś rybkę z ziemniaczkami i brokułem lub pieczone mięsko z ziemniaczkami, 14 podjadanie tacie drugiego dania (odrobinke), 16 owoce trochę jogurciku lub serka, 17.30 kolacja 2kanapeczki lub paróweczka lub jajeczniczka, 20 200ml mleka z kaszką i czasami jeszcze się obudzi ok 22-23 i wtedy musi wypić 90ml mleka bo wodą się jej nie oszuka. A jeśli chodzi o picie to bardzo mało pije, już robiłam wszystko, ale nie chce, jej rekord to prócz tego wypijanego mleka ok 200ml dziennie i właśnie z tego powodu godzę się na to późne mleko, zawsz to jakiś płyn w organiźmie
Sylwetkar
2008-07-02
11:53:13
Email
http://www.fotograf.zawodowy.pl/marika/IMG_2595.JPG
Sylwetkar
2008-07-02
11:53:54
Email
narazie tylko jedno zdięcie mojej Zuzuni modeluni
Joanna26
2008-07-02
12:10:27
Email
Ale slodkie!Super:)
ciekawa
2008-07-02
14:48:31
Email
Ojejka ale sliczna;)
ciekawa
2008-07-02
14:52:39
Email
U nas to wyglada tak: pobudka koło 5.30 i butla kaszy lub mleka 150-180ml, koło 10-11 jakaś kaszka czy kanapeczka, koło12.00 miska zupki, potem koło 13.00(w soboty) nasz obiadek to Nastka objada nas ze wszytskiego:), 15-16-jakis owoc i kasza na noc koło18.00-19.00. Nastka pije bardzo duzo-nie wiem ile ale pociaga co i raz z kubka. No z tym jedzeniem to jeszcze sucha bułka czy chrupki ciagle podjada.
Malwina
2008-07-02
21:15:41
Email
Czesc dziewczyny. Mam znow internet bo jestem w koncu u siebie w domu. Nadrabiam teraz czytanie Waszych wpisow. Mam nadzieje ze wszystkie dzieciaczki zdrowe, no i mamusie tez. Musze sie pochwalic ze od poniedzialk pracuje w sadzie. Natalka ma 5 zebow i sama chodzi. Pozdrawiam
monia_ireland
2008-07-02
22:06:06
Email
Czesc Maliwnko-jak milo ze jestescie!! gratulacje dla kolejnej tuptajacej:) no i dla Ciebie ze masz prace:) a kto zajmuje sie Natalka pod Twoja nieobecnosc?? Sywlia zdjecie Zuzi jest przeslodziaste:) ja wlasnie ogladam fotyz siostry slubu-Karina je robila-sa cudne-Monik-Ty pewnie bedziesz chciala je obejrzec-wejdz na stronke kariny a moja siora to ta na reklamie fot slubnych(ta bez okularow). U nas walczymy z wysypka na siusiaku bo francowatych pampersach:( skonczyly sie nam z lidla pieluszki i marcin podbiegl do najblizszego sklepu i kupil pampersy-jakies mega supermialy byc bo sporo kosztowaly a Nikos dostal z jednej pieluszki takiej wysypki na siusiaku ze nie mozemy tego juz tydzien doleczyc:( stosuje linomag ale jutro musze kupic oilatum jeszcze.
ciekawa
2008-07-03
08:37:31
Email
Malwinko gratuluje pracy-kurcze wszystkim sie udaje-nie moge tracic nadziei.Moniu_i a czy ta wysypka swędzi? Bo jak tak fo fenistilem posmaruj lub taka pianką znieczulającą kurcze z herbapolu-w aptece by wiedzieli-mam ja w apteczce. Nastka ciagle ma wysypke pod noskiem i na ustkach-wczoraj sie zaogniło.To nie od smoczka choc lekarka na to stawiała-dała nam clotrimazol. raczej to jakas pokrzywka kontaktowa-podejrzewam paste do zebów dla dzieci. przez kilka dni nie bedziemy myć ząbków. Ona raz dostała takiej fest wysypki jak wycmokałanaszą paste-znaczy tubkę-moze to uczulenie na fluor.
agnieszka_z
2008-07-03
09:27:11
Email
a ja sie musze pochwalic, ze moj drugi synus od wczoraj chodzi :) zaczal juz z tydzien temu, ale od wczoraj potrafi przejsc juz spore odleglosci, ale i tak przy biegajacym Filipie wyglada jak mala pokraka :)
mkkrycha27
2008-07-03
09:53:02
Email
Monia_I, posmaruj clotrimazolem, jak nie masz, to CI przesle tubke w kopercie, bo mam kilka, a za 2 tyg jade do Polski, nie jest mi teraz ta masc potrzebna, jak chcesz to daj znac, napisz w sms-sie adres i jutro Ci wysle. Super do pielegnacji pod pieluszka jest Bepanthen, ja zazwyczaj tego uzywam. Monia, polecam pieluszki z Aldiego, sa bardzo fajne, bez zadnych zapachow i fajnie sie nosza. My pasty do zabkow nie stosujemy, polozna mowila mi, ze do drugiego roku zycia dziecka lepiej sie wstrzymac z pastami, bo polykanie pasty moze bardziej zaszkodzic dziecku niz umycie zabkow szczoteczka bez pasty, i ja sie tego trzymam.
noemi
2008-07-03
10:25:16
Email
wiecie co, właśnie oglądałam zdjecia ślubne ze strony pani Kariny. i powiem tak, Wasze sesje wyszły bardzo fajne, ale te ślubne to jedna wielka masakra jak dla mnie. bez pomysłu, źle skadrowane, na niekrtórych panna młoda wygląda tak, jakby miała wieczór panieński dzień wcześniej:) nie no bardzo mi się nie podobają.
Joanna26
2008-07-03
11:37:36
Email
Malwinko, gratulacje!:) Agnieszka, gdzie kupujesz huggiesy treningowe? I ile kosztuja?
Joanna26
2008-07-03
11:38:28
Email
Aga, i dla Twoich tuptajacych i biegajacych tez gratki:)
agnieszka_z
2008-07-03
11:42:01
Email
Te Huggies'y nazywaja sie Pull-Ups i sa w wersji "motorowej" dla chlopcow i rozowej dla dziewczynek :) nie pamietam ile placilam za te pieluchy, ale tanie to one nie byly, a w sklepach mysle, ze leza obok Huggiesow do (nie mam pojecia czy to ogolnopolska siec supermarketow).
ciekawa
2008-07-03
11:44:02
Email
Ja też obejrzałam-fajne choc ja na zdjęciach sie nie znam:) Zupełnie inne jak u mnie. Ja miałam robione zdjęcia studyjne-fotograf układał rąbki spódnic, przesuwał palce o milimetry, pochylał i prostował sylwetki-okropnie męczące ale fetkt boski-szkoda że nie mam wersji elktronicznej tylko skan. Każdy fotograf ma swoje ulubione sceny-to widac po albumach reklamowych;) Moi znajomi mieli zdjęcia robione w plenerze dosłownie na wariata a też przepiekne wyszły ale wtedy ocenia sie takie zdjęcia inaczej. przy studyjnych co innego mozna uchwycić.
mkkrycha27
2008-07-03
11:58:15
Email
Na jakiej stronie mozna zobaczyc te zdjecia?
zuczekm59
2008-07-03
12:28:22
Email
Zuzik prze prze słodziasny jako modelka:))) Malwinko gratulujemy osiągnięć Natalce i oczywiście mamusi także:) Aga teraz jak masz w domu dwie pary biegających nóżek to dopiero się zacznie bieganie dla ciebie:) Takie treningowe pielucho-majtki widziałam na allegro z Pampersa, ale cena faktycznie dość wysoka Oglądałam zdjęcia ślubne i mi akurat bardzo się podobaja, jestem laikiem w tych sprawach ale jak dla mnie to widać w nich normalność i lekkość
agnieszka_z
2008-07-03
12:58:02
Email
To link na allegro do tych pileuszek w wersji damskiej :) http://www.allegro.pl/item393867807_majteczki_huggies_pull_ups_roz_xl_boy_girl.html
agnieszka_z
2008-07-03
13:01:54
Email
A mi sie rowniez podobaja bo widac ze sa "na luzie". Kazdy robi to co lubi- ja nigdy nie moglabym miec sesji w studio- nie umiem pozowac a jak musze to czuje sie okropnie!! Nawet zdjecia do paszportu sa dla mnie meka... moja sesja slubna wygladala tak, ze chodzilismy sobie z mezem po Starowce i od czasu do czasu fotograf prosil zebysmy np staneli, czy poszli tu i tu- zadne zdjecie nie bylo pozowane a tak wygladaly potem :)
Sylwetkar
2008-07-03
14:14:44
Email
dzięki dziewczyny .Malwinko gratulujemy nowej pracy życzymy żeby Ci sie pracowało jak najlepiej.Kolejnym tuptusiom równierz gratulujemy i życzymy jak najprostrzych dróg bez upadków ,siniaków czy zadrapań.Dziewczyny mam pytanko Zuzia dostała na buzi potówek na ciałku też ma ale takie pojedyncze a bużka cała obsypana często myjemy buzie albo przecieram wilgotyną szmatką zalerzy od okjoliczności czy jesteśmy w domku czy na spacerku niesmaruje żadnymi kremami tylko z filtrem do poalania jak wychodzimy niewiem jak sie ich pozbyć
ciekawa
2008-07-03
14:22:45
Email
A to napewno potówki a moze jakies uczulenie? Mozesz przecierać naparem z rumianku-gencjaną bym nie radziła bo wysusza okropnie a to buzia przecież. Alantan w wit.A ładnie goi krosteczki i rózne ranki.
Sylwetkar
2008-07-03
14:27:05
Email
hmm teściowa stwierdziła że to potówki takie krosteczji drobne bez koloru uczulenie hmm nic nowego niejemy kremikiem to całe ciałko smarujemy hmm to już teraz niewiem w przyszłym tyg szczepienie zobaczymy colekarz na to chociaż mam nadzieje że do tego czasu przejdzie nam
Joanna26
2008-07-03
16:32:21
Email
Sylwia, uczulenie nie musi byc pokarmowe.Moze byc proszek do prania, jakis rodzaj szcztucznego materialu, cokolwiek. Ale ponoc potowki glownie dzieci dostaja na twarzy,wiec pewnie to po prostu to.Przemywaj woda przegotowana i chlodz Zuzke, do cienia i jak najmniej ciuchow.Pewnie lata jak szalona, wiec sie poci:)
Joanna26
2008-07-03
16:33:17
Email
Polecam zabawe w misce wody, niekoniecznie w srodku miski, moze sie tez chlapac z zewnatrz:)
monia_ireland
2008-07-03
17:50:08
Email
Mkkrycha-dzieki ale dzis kolega ma mi odwiezc masc robiona ktora kiedys im pozyczylam-na glicerynie-ona skutkowala zawsze. Piluszki z Aldika mialam-sa plytke i kupka zawsze wydostawala sie na zewnatrz i mniej chlonne jak te z lidla bo zawsze w nocy nikos sie przesiusial. Przy ilosci plynow jakie spozywa Nikos te z lidla sa dla nas idealne. Co do fot-wiem ze o gustach sie nie dyskutuje ale ja nie znosze zdjec studyjnych-sztucznych usmiechow i znieruchomienia-spontaniczne foty maja w sobie zycie. Te ktore robi Karina mnie osobiscie zachwycaja wrecz bo sa pelne zycia. A chyba o to chodzi-widac szcescie i szalenstwo a nie stojace mimozy. To tylko moje zdanie-kazdfy ma inne i kazdy lubi cos innego:) Mkkrycha kiedy wracacie z PL???
mkkrycha27
2008-07-03
17:58:26
Email
Bedziemy w Polsce od19 lipca do 2 sierpnia. Jaki jest adres tej strony ze zdjeciami slubnymi, bo juz pytalam, ale nik mi nie odpisal. Monia_I, my te z Aldiego na dzien zakladamy, a na noc tylko Huggisy, bo sa super chlonne, ale z tych z Lidla tez jestem zadowolona.
monia_ireland
2008-07-03
18:35:50
Email
to jak wrocicie to zarezejwujcie sobie jakas sobote na odwiedzinki w Dublinie!! adres stronki: www.karinafalinska.com
mkkrycha27
2008-07-04
13:59:29
Email
Monia_I, dzieki za zaproszenie. Nam najbardziej bedzie pasowalo na poczatku wrzesnia, bo do konca wakcji bedzie u nas tesciowa, zdzwonimy sie jeszcze.
MatkaPolka
2008-07-04
15:01:06
Email
Zuzunia superslodka na tym zdjeciu, prawdziwa modelka :) A pani Karina sesje w plenerze musi chyba jeszcze pocwiczyc, srednie swiatlo i nienaturalne kolory, no i troche zbyt statyczne jak na plener. Razi mnie zwlaszcza zdjecie 21 w plenerze, na ktorym panna mloda ma zielonkawa cere i cale zdjecie jakies takie zielone i z szumami, brrr. Ale zdjecia dzieciaczkow, portrety i zdjecia z ceremonii sa super! Tez bym tak chciala umiec... Co do tuptusiow - Aga, jak ty nadazasz za dwoma biegajacymi tuptusiami? Podziwiam!!! Sylwetkar, na potowki Mai pomagaja kapiele z nadmanganianem potasu (tylko nie za duzo), no i wtedy zadnych kremow nie stosuje. Moze nie kremuj w ogole buzi przez 1-2 dni i pilnuj tylko, zeby skora byla sucha, to samo przejdzie?
monia_ireland
2008-07-04
18:11:10
Email
nawiaze jeszcze do zdjec-nie to ze bronie ale nalezy pamietac o tym ze p.Karina jest poczatkujacym fotografem a sesja mojej siostry byla jej druga z kolei a chyba pierwsza reportazowka-zdjec dzieciaczkow robila juz wiele a w tych dopiero zaczyna sie rozkrecac i tak samo jak fryzjer nie jest 100% profesjonalista puki nie nauczy sie dobrze scinach na prawdziwych modelach tak samo fotograf. Mi i tak bardzo podobaja sie zdjecia bo gdyby sie nie podobaly nie zalatwiala bym jej na slub siostry. Widzialam wiele zdjec doswiadczonych fotografow i szczerze-to katastrofa so pseudoprofesjonalisci potrafi robic zdjecia-masakra. Ona sie rozwija caly czas i ma talent-moim zdaniem ogromny. Byc moze niekotre z Was zmienia zdanie za jakis czas-zreszta ie kazdemu musi podobac sie to sam0:) no a ja dzis uderzam na impreze firmowa-mam nadzieje ze bede sie dobrze bawila:)) Nikos zostaje z tatusiem-mam nadzieje ze beda sie rownie dobrze bawi hehe:)
monia_ireland
2008-07-04
18:13:20
Email
sorki za bledy! ale susze wlosy miedzyczasie:) zreszta...komu ja sie tlumacze.
pierwiastka
2008-07-04
20:58:37
Email
Malwina, mozemy sobie podac rece :) ja od czwartku pracuje w sądzie :) na razie niestety tylko umowa zlecenie ale dobre i to. A miałam do sadu nie wracac ... bo miałam go dosyc po ponad 5 latach pracy w nim, no i w koncu wróciłam tylko w innym miescie.
supermum
2008-07-04
22:31:51
Email
zastanawiacie sie czasem nad drugim bobasem?;)
Joanna26
2008-07-04
22:54:10
Email
Aha. Jak robic tak, zeby go nie bylo;)
pierwiastka
2008-07-04
23:12:21
Email
ja byłam prawie pewna, ze jak Piotrus skonczy roczek to staramy sie o druga dzidzie, no ale własnie zamknełam sobie droge :) musiałam przerwac wychowawczy bo chciałam juz pracowac i teraz dopiero jak kiedys dostane umowe normalna na czas nieokreslony to druga dzidzia (a najlepiej dwie :)
Sylwetkar
2008-07-05
11:17:06
Email
Supermum a wy już planujecie rodzeństwo dla Bogusia?potówki znikneły same niestosowałam nic a buzie smarowałam tylko przed wyjściem z domu kremem ochronny6m wystarczył jeden dzień bez slońca i bużka ładniutka
monia_ireland
2008-07-05
14:12:24
Email
czesc Pierwiastko:))) gratulacje powortu do pracki:) ja bym chciala juz drugie ale nie wyobrazam sobie tu byc z dwujka dzieci-zdani sami na siebie pomijajac koszty przedszkoli czy nian-przedszkole(zlobek) za jedno dziecko to koszt ok 800 euro miesiecznie-wiec za dwoje to 1600!!! niania ciut taniej ale ok 1200-1400 musialabym dac- a mieszkac tu po to zeby zyc....nie usmiecha mi sie:) wiec mamy taki maly plan by zostac tu jeszcze 2 lata-zajsc w ciaze za ok 1.5roku i wyjechac stad z bzruszkiem co by jeszcze wziasc tutejszy urlop macierzynski:) co z planow wyjdzie-nie wiem-byc moze wkurzymy se i wczesniej zjedziemy co za tym idzie-wczesniej bedzie drugie-wszystko wyjdzie w praniu. Ale marze o powrocie do Polandii bo mam dosc tego wietrznego i deszczowego klimatu i tych ludzi....Puki co lapiemy jeszcze szanse zarobienia i odkladania no i zdobywania doswiadczenia w swoim zawodzie ale....teskni bardzo-jeszcze jak jest Nikos z nami tu....nam zal ze wychowuje sie bez dziadkow i cioc i wujkow-bez tych prawdziwych bo tych przyszywanych ma tu od groma:) Brakuje nam wszystkich w Polsce i naprawde-bycie za granica nie jest dla kazdego-tzreba byc twardzielem a ja przznam ze czasami juz nie mam sil. Niedlugo zaczie sie 5 rok na obczyznie...chyba juz wystarczajaco. Zreszta ktora z Was spedzila troche na obczyznie zaczynajac od zera wie o czym pisze.
mkkrycha27
2008-07-05
18:12:55
Email
Monia_I, przy tej irlandzkiej pogodzie musimy sie ratowac pogoda ducha, hehe. My jestesmy z zycia w Irl zadowolenii, sporo tu osiagnelismy, a zaczynalismy od zera. Oboje pracujemy w swoim zawodzie, atmosfera w pracy super, pieniedzy nam nie brakuje, a nawet przy splacie kredytu I wydatkach na dom I dziecku zostaje. Dziadkowie widza Filipa dosc czesto, teraz jest u nas tesciowa I pilnuje Misia do konca wakacji. O kolejnym bobasku pomyslimy za jakis rok, poltora, to bedzie 3 lata roznicy miedzy dziecmi. Dwu tygodniowy pobyt w Polsce wystarcza nam, zeby zatesknic za naszym domem w Irl. Przez ta mokra pogode kupilismy dzi Filipowi kalosze, ale Misiu musi sie w nich nauczyc chodzic, bo to nie to samo co sandalki. My impreze firmowa mamy za tydzien, wreszcie bedzie mozna sie wyszalec, bo tesciowa zostanie z Filipem :)
monia_ireland
2008-07-05
19:13:50
Email
wiesz Mkkrycha-inaczej patrzysz na to wszystko jak my-zreszta jak rozmawialismy wczesniej-Wy tu chcecie zostac-my chcemy mieszkac w Polsce. Ja teraz tez jestem bardzo zadowolona z domu w ktorym mieszkamy z okolicy-w pracy oboje mamy swietny klimat i tez wiadomo-finansowo jest tu sielanka ale mi to nie wystarcza-mi brak rodziny-brak niedzielnych obiadkow u mamy, wspolnego wysjcia do kosciola i na lody do parku czy gdzies pod parasolki, naszych przyjaciol z polski(chociaz tu tez mamy wspanialych) i wogole-tesknimy bardzo za Polska mimo wszystko. Przy pogodzie ostatnimy dniami jaka panuje w Dublinie mozna popasc w depresje gdy slyszysz ze w Polsce upaly-ludzie jezdza nad jeziorka w gory, nad morze-patrzysz na ich fotki jacy opaleni - brakuje mi lata brakuje wiosny brakuje jesieni i brakuje zimy-ta monotonia tu-dobija mnie. Masz weekend w ktory nie masz czasu dla siebie bozajac sie domem a zakuy....strace resztki nerwow i polowe wolnego dnia stojac w korkach. Tez fakt ze my mieszkamy w duzym miescie a wy w malym miasteczku-w Polsce mieszkamy w malym miasteczku i za nim mi sie teskni. Nic nie sprawi ze sie przekonam do Irlandii do konca. Najwyrazniej moje i mojego meza miejsce jest w Polsce a Wasze tutaj:) ja zyje od wyjazdu do wyjazdu i mam nadzieje ze kiedys zastesknie za irlandia:)
mkkrycha27
2008-07-06
00:31:33
Email
Moni_I, my za nic w swiecie nie chcielibysmy mieszkac w Dublinie. My sie cieszymy, ze mieszkamy w malym miasteczku. Pomijajac ceny domow, tu jest jakos bardziej przyjaznie, na ulicy wszyscy sie do siebie usmiechaj, pozdrawiaja, sa dla siebie mili. Jak byl u mnie kuzyn z narzeczona (oni mieszkaja w Galway), to mysleli, ze my wszystkich w miasteczku znamy, bo kazdy do nas i my do wszystkich "hello" itp. pozdrowienia. Byli bardzo zaskoczeni jak im powiedzielismy, ze tu wszystcy tak przyjaznie sie traktuja, az milo sie przejsc ulicami, jak ludzie sie do siebie usmiechaja, nie mowiac juz o tym, ze prawie kazda kobitka zagada do Filipa i sie do n iego pousmiecha. Wiem ze to nie to samo co mieszkac w Polsce, ale takie drobne gesty obcych ludzi potrafia poprawic humor choc na chwile. A o pogodzie to mi sie juz nawet nie chce nic pisac. Ja o niej jak najmniej mysle, bo faktycznie mozna by popasc w depresje. Monia_I, staraj sie przezywac kazdy dzien, a nie zyc od wyjazdu do wyjazdu, bo przeciez nie jestesmy tu za kare, to nasz wybor. W kazdej sytuacji trzeba znajdowac dobre strony, a przeciez nie musicie tu zostac na cale zycie, w kazdej chwili mozna sie spakowac i wrocic. Trzeba starac sie zyc dniem dzisiejszym, choc to nie jest wcale latwe. A pewnie po powrocie na stal do Polski jeszcze nie raz za Irl zatesknisz. Zyj tu i teraz :)
monia_ireland
2008-07-06
11:43:17
Email
no widzisz:) ale masz racje-nic na sile-trzeba wykorzystac szanse tu puki jeszcze sie oplaca i pakowac sie do Polandii:))) przynajmniej my:) dzis nzou pada...;/
Sylwetkar
2008-07-06
11:48:20
Email
Moniu wysyłamy Ci pare promyków słońca na poprawe humoru
Monik
2008-07-06
14:51:44
Email
Witajcie kochane mamusie!!! Nie jestem w stanie nadrobić wszystkich zaległości, przeleciałam tylko wpisy,więc nie złośćcie się na mnie. Nadal karmię piersią,ale postanowiłam już kończyć, od dziś:) Monia od razu oglądałam zdjęcia na stronie Kariny, od razu jak wkleiłaś je na nk. Mnie się podobają, a to,że niektóre panny młode nie są przepiękne to i zdjęcia nie da się oszukać. W każdym razie nasza Monia na wszystkich wygląda przepięknie, jej siostra też ładna,ale obok Moni stanąć nie może. Sorki za szczerość. Nie podoba mi się jedna pani młoda ze zdjęć Kariny, ale to nie siostra Moni. Taka blondynka.No nie wiem, czy to wina fotografa? Nie wypowiadam się,bo na fotografii się nie znam. Zdjęcia studyjne nie podobają mi się za bardzo, najbardziej lubię plener,który zresztą od niedawna jest modny.
Na pewien temat mnie dotyczący nie będę się wypowiadać, bo nie nie mam zamiaru zniżać się do poziomu zdesperowanej kobiety,której się bardzooo nudzi. Heheh "ktoś mnie poinformował...",że mam tego nie robić:)))
Na weselu w Niemcach było fajnie,choć całkiem inaczej jak na polskim weselu. Zauważyłam też,że Robuś uwielbia podróżować i być wśród ludzi. Jest bardzo towarzyski. Do wszystkich się uśmiecha, dzieli się tym co ma, nie płacze prawie wcale. Budzi się jeszcze nocą,ale mam nadzieję,że jak odstawię pierś, to sytuacja się zmieni. Potrafi doskonale biegać, ale mówi mało:mama,tata,baba,brum brum,am am i takie tam swoje niezrozumiałe dla mnie słowa:) Potrafi się też fajnie kłócić:) Na nocnik jeszcze nie siada. Mnóstwo pije,chyba tyle ile Nikoś:) Jest bardzo duży,wygląda prawie na 2 latka. Dziewczyny kiedy organizujecie spotkanie w Gliwicach? Pozdrowionka:)))
ciekawa
2008-07-06
17:04:14
Email
Hejka kobiety;) Monik brawo-za opanowanie:):) My właśnie z Karwi nad morzem wróciliśmy-bosko było ale zaczęło sie fatalnie. Jechaliśmy my dwoje, szwagierka, Nastka i pies:) Jechaliśmy fordem ojca-masakra co za rzęch!! Raptem Nastka zaczęła nam haftować-o zgrozo obrzygała wszystko i całaą siebie-zatrzymaliśmy sie żeby ja umyć i przebrać. Andrzej wynosił ja z auta(to auto 9 osobowe-bardzo wysokie), ja kręciłam sie za ubrankami i woda a tu raptem oboje leżą na żużlu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! SZOK!!!!!!!!!! Andrzej wynosząc małą poprostu z nią wypadł z tego cholernego auta!!!!!!!!!! Masakra dobrze ze nic sie małej nie stało ale zaryła przodem w ziemię-biedna z tych wymiotów cała bladziutka jak papier i do tego cała w czarnym syfie. Andrzej to w jakimś szoku do szpitala chciał jechać ale obadaliśmy Nastulke i okazało sie ze nic jej nie jest. Wiec jak sie pozbieraliśmy ruszyliśmy dalej. Do tego szlak trafił moją komórkę.Ale daje było juz tylko lepiej. Pensjonacik trafił nam się super-zamkniety teren, plac zabaw dla dzieci, restauracja;) No a mina mojego dziecka na ogromne ilości piachu jakie zobaczyła na plaży mmmmmmmmmmmmm....:) Żarła piach kilogramami:) Zresztą nie tylko piach-chyba klimat tak na nią podziałał bo non stop jadła-wszytko jak leci:) Na koniec coś latającego mnie ugryzło i mam mega opuchliznę-ale co tam było bosko:):) morze2008
Joanna26
2008-07-06
20:03:00
Email
Matko Boska, Ciekawa, ale jazda!!!!! :))) Slicznie wygladacie:)
mapet
2008-07-06
20:33:50
Email
Rzeczywiście Monik jestes bardzo szczera,czasem az za bardzo....
ciekawa
2008-07-06
20:39:10
Email
Dzięki Joasiu:):):)
ciekawa
2008-07-06
21:00:04
Email
Photobucket
ciekawa
2008-07-06
21:00:34
Email
Photobucket
ciekawa
2008-07-06
21:01:04
Email
Photobucket
monia_ireland
2008-07-06
21:13:41
Email
Asia czaderskie z was laski:)) super wygladacie i az mnie sciska ze nie ma nas w upalne lato w Polsce!!!! nie pamietm kiedy wlozylam kostium plazowy!!!a mieliscie tarapaty jak tralala ale wazne ze wyjazd sie udał:) Monik-super ze wrocilas i wyjazd udany-wstaw jakies fotki.
ciekawa
2008-07-06
21:17:19
Email
Dziękuje;) Pogoda była fajna-choc wiało okrutnie ale parawany załtwiały sprawę-szwagierka ma nawet stopy poparzone:/ Mnie chyba z pleców zjedzie skóra....Monik zdjęcia zdjęcia!!!!!!
Monik
2008-07-06
21:35:34
Email
wkleję zdjęcia obiecuję. Teraz już mam czas i luz:) Ciekawa dobrze,że Nastusi nic się nie stało! Wyglądacie kwitnąco!Pięknie! Mapetku może jestem za szczera, ale przynajmniej piszę co myślę, pod swoim nickiem.
MatkaPolka
2008-07-07
08:57:30
Email
Ale fajne laski na tych zdjeciach :))) Nastusia w swoim piaskowym raju :))) A propo pani Kariny, to tez mysle, ze ma talent - widac to zwlaszcza na zdjeciach dzieciaczkow i portretowych - ale jeszcze musi popracowac, ech, mi tez sie kiedys marzylo zostac fotografem, dlatego zwracam uwage na takie rzeczy. Dziewczyny emigrantki, ja tez mieszkam za granica i tu sie jeszcze nie odnalazlam, ale do Polski to raczej nie wroce. Roznica jest taka, ze moj maz nie jest Polakiem i tu ma duzo wieksze szanse na prace, no i dla siebie nie widze tez perspektyw w Polsce. W sumie zarowno tu jak i w Polsce nie czuje sie na miejscu, wszedzie mnie ludzie traktuja troche jak "stamtad", nawet wlasna rodzina. Poza tym wlasnie zalozylam tu firme i mam nadzieje, ze mi sie moj maly biznes powiedzie, trzymajcie kciuki :)
agnieszka_z
2008-07-07
09:53:08
Email
MatkoPolko jasne ze trzymamy kciuki- nie ma to jak bycie wlasnym szefem :) szczegolnie przy dzieciach :) jak to nie tajemnica to powiedz cos mniej wiecej o profilu firmy ??
ciekawa
2008-07-07
11:36:14
Email
No właśnie jaka branża?A u nas pada i wogóle hlip hlip spać sie chce. No i moje pranie na balkonie zostało-kurcze no......
Sylwetkar
2008-07-07
14:23:07
Email
Ciekawa laseczki z Was jak ta lala, MatkoPolko trzymamy kciuki za powodzenie z firmą,Monik uważam szczerość za zalete lepiej być szczerym niż zakłamanym, a kiedy spotkanko w Gliwicach hmm nowłaśnie kiedy?Joasiu Gosiu
monia_ireland
2008-07-07
18:24:03
Email
nono prowadzenie wlasnej firmy to nie taka prosta sprawa!!! sama wiem bo prowadzilam i po 2 latach rzucilam to w cholere. Uslugi byc moze-ja w handlu probowalam.Mialam sklep z męska odziezą. Zatrudnialam jednego pracownika-pozniej poszerzylam branze o damskie szmatki bo szlo calkiem calkiem ale robilam t studiujac jednoczesnie. Wymiekalam-tzrebabylo jedzici po towar(czesc dostawcy dowozili) ale zawsze taniej jak pojedziesz sama. Zarywalam noce na nauke-chwala panu ze miala ksiegowa bo sama bym nie dala rady. I tak-zuzy oplacici czynsz za lokal rach za prad-masakra!!!!w handlu jak w handlu0dzis jest dobrze a jutro kicha. To nie bylo na mje nerwy-za duzo na glowie-jednak stwierdzilam ze lepiej pracowac u kogos bo trzaskach drzwiamy wychodzac z pracy i masz gdzies -mozesz zajac se swoim zyciem. A tak pracujesz w wymiarze godzis 25/dobe:) nie masz czasu na nic a nie mowie teraz jak mam dziecko. No ale jak ktos ma glowe do interesow i pomysl to moze mu niezle wypalic. Mnie to przeroslo musze przyznac:) Ale za MamciePolke trzymam kciuki mocno!!!
MatkaPolka
2008-07-07
19:43:21
Email
Hehe, nie dziekuje, zeby nie zapeszac. A branza - ogolnie mowiac handel online, od zawsze chcialam tego sprobowac, a teraz jako mamuska na emigracji niewiele mam do stracenia a duzo do zyskania :) Monia, co prawda moja branza to tez handel, ale internet rzadzi sie innymi prawami - mniejsze koszty ale trzeba sie bardzo dobrze znac na przepisach dot. e-commerce. Mam pytanie do Monik, jak bylo na niemieckim weselu? Maja jakies nietypowe zwyczaje?
Monik
2008-07-07
21:06:52
Email
Monia podzielam Twoje zdaniez własną firmą, też miałam z tym do czynienia. Wrażenia takie jak Twoje. Jednak muszę przyznać,że handel online od dawna mnie interesuje. MatkoP czym konkretnie będziesz handlować? Opisz trochę,bo jestem bardzoo zainteresowana. A teraz o niemieckim weselu. Całkiem inne niż polskie. Nie ma tylu dań i jest mniej zabawy tanecznej. O 14 była msza, bo mszy jechaliśmy na przyjęcie w dużym namiocie. Wszystko ładnie przystrojone. Przywitano gości szampanem, a pózniej kawa i ciasta. Nie było obiadu. Ciasta stały godzinkę, na szwedzkim stole. Póżniej aż do kolacji nie było na bufecie nic. Bufet z kolację został otwarty dopiero o 20.Wszyscy byli bardzo głodni,w szczególności Polacy,którzy takich wesel nie znają. No i zabawa taneczna i pierwszy taniec pary młodej był dopiero po kolacji. Stoliki byłu 6 osobowe, nic prócz naczyń na nich nie stało.Każdą 50-siątkę, każdy drink, napój trzeba zamówić. Na stole nie stały żadne butelki, przekąski. Co kraj to obyczaj, ja nie jestem wybredna, nawet mi się podobało,choć polskie wesele jest lepsze:)
supermum
2008-07-07
21:10:58
Email
sia la la :) ale dolce wakacje mialas Ciekawa :) bomba!oczywisice zoladkowych rewelacji nie zazdroszcze ale dobre to co sie dobrze konczy. MatkoPolko brawo za incjatywe i odwage:) moje znajome otwieraja knajpke :) tez trzymam za nie kciuki! Moniu I a to mnie zaskoczylas ze taka biznes womenka z Ciebie :) Moniu, Sylwetkar hmm ktoras niech zaproponuje jakis termin :) bo sie nie zgadamy. Mnie w tym tyg czeka wyprawa do dentysty...brr na kontrole. a mam juz za soba przyjemnijesza wycieczke :D ha! dzis bylam u fryzjera :)))) aha Malwina cos znowu nie ma netu wiec dlatego moze sie nie odzywac a joasia to z emilka jest w podrozy :) ale mysle ze niebawem sie odezwa.
Monik
2008-07-07
21:13:10
Email
A zwyczaje mają nietypowe. Coś tam było z welonem, Para młoda tańczyła pod nim i każdy kto chciał zatańczyć z nim,rzucał im pod nogi monety. Potem było kilka innych fajnych rzeczy, ale nie opiszę ich bo akurat usypiałam Robusia. Trochę głupio wyszło z bufetem kolacyjnym . Był już na stołach,ale nie można z niego korzystać dopóki go oficjalnie nie otworzą wraz z młodym Panem. Jak ktoś nieświadomy podszedł się poczęstować,to kelner odsyłał go z powrotem. A jeszcze jedna fajna rzecz -goście nie mieli kwiatów,przed kościołem stały dziewczyny z koszyczkiem i białymi różami.Każdy gość kupował sobie jedną białą różę,tzn wrzucał ile chciał. Kwiaty dużo kosztują, a potem jest ich tak dużo,że i tak nie się co z nimi zrobić. Dobry pomysł.
supermum
2008-07-07
22:17:12
Email
a wczoraj bylismy w ZOO :D ps. zwierzat nie wolno karmic...

supermum
2008-07-07
22:22:23
Email
słoń trabalski i my

supermum
2008-07-07
22:25:05
Email
łakoma zyrafa

supermum
2008-07-07
22:27:31
Email
brumm brummmm :)

supermum
2008-07-07
22:33:35
Email
przy fontannie

Sylwetkar
2008-07-08
17:22:00
Email
Supermum zdięcia super. a my jutro znów idzimy na badania pora skontrolować żelazo a niunia od popołódnia dostała hrypki marudna sie zrobiła dopiero teraz zasneła to jej pierwsza drzemka dziś kurcze niewiem z czego ta hrypka na dnaich mamy szczepienie i chyba będziemy musiały przełożyć a po 14 mamy zamkniętą przychodnie na dwa tyg ciekawe czt zdążymy zaszczepić niunie przed Ustką
Sylwetkar
2008-07-08
17:22:00
Email
Supermum zdięcia super. a my jutro znów idzimy na badania pora skontrolować żelazo a niunia od popołódnia dostała hrypki marudna sie zrobiła dopiero teraz zasneła to jej pierwsza drzemka dziś kurcze niewiem z czego ta hrypka na dnaich mamy szczepienie i chyba będziemy musiały przełożyć a po 14 mamy zamkniętą przychodnie na dwa tyg ciekawe czt zdążymy zaszczepić niunie przed Ustką
Joanna26
2008-07-08
22:19:40
Email
Bylam dzis z Emilka u dentysty, bo ma zabki jakby beton gryzla, takie nierowne. Balam sie, ze sie jej krusza, ze czegos jej brakuje, slabe sa albo co. Okazalo sie, ze zadnego odwapnienia ani prochnicy ani nawet poczatkow czegokolwiek nie ma, a te zabki ukruszyly sie jej... jak w cos przyrznela!!! Wyobrazacie sobie? Ostatnio zaliczyla kilka stluczek, ale nie sadzilam, ze az tak ostrych! No, ale ciesze sie, ze nie ma slabiutkich zabkow, co podejrzewalam. Bo przerazilam sie, naprawde! Na razie dentystka polakierowala jej te szczerbki i mamy przyjsc jeszcze na lakierowanie trzy razy, to ma te zabki wzmocnic. Jak ten moj lobuz tak sie bedzie rozbijal, to te zeby nie wytrzymaja dlugo!!! Usciski dla wszystkich zebulkow:)))
MatkaPolka
2008-07-09
09:58:23
Email
Hehe, Joasiu, niezlego masz lobuza w domu :) Sylwetkar, chrypka chyba nie jest przeciwskazaniem do szczepienia, Maja byla szczepiona nawet z lekkim katarem (ale bez goraczki) i nic jej nie bylo, zapytaj lekarza najlepiej. Supermum, co daliscie zyrafie? Ale jezor! :) Monik, bede sprzedawac bizuterie. A co do przyjec niemieckich to faktycznie oszczedzaja na jedzeniu. Jak robilam roczek Mai to wszyscy niemieccy goscie sie pytali, kto jeszcze przyjedzie, bo stol pelny jedzenia. Faktycznie sporo zostalo - przyjechali najedzeni, czy co? :D A ze zwyczajow, to np. na swoim slubie musialam przecinac belke pila, jak mloda para przetnie belke bez zaciecia sie w drewnie, to znaczy, ze bedzie dobre malzenstwo. Oczywiscie u nas poszlo gladko, pila byla ostra :)
ciekawa
2008-07-09
12:28:29
Email
Joasiu a co jeszcze dentysci radzą a propo ząbków-Nastka po zaliczeniu żyzlu też ma takie nierówne czy też powinnam lakierować? Czy to tylko wyciaganie kasy??? Od kilku dni nie myje ząbków pasta i wiecie co pokrzywka na buzi nie wraca:) Mam nadzieje ze to fluor powodował pokrzywkę.
Joanna26
2008-07-09
14:13:35
Email
Ciekawa,z tym lakierowaniem to chyba sprawa indywidualna. Zreszta dentystka zaraz sie zapytala, jak dawno to sie stalo, bo skoro dawno, to lakierowanie nie mialoby sensu. Ale ze uplynal niecaly tydzien, wiec polakierowala. Ogolnie jak sie jej kiedys pytalam o dziecko - a ona specjalizuje sie w dzieciach - to powiedziala, ze po pierwsze, przeglad pierwszy jak dziecko skonczy rok. Szczerze mowiac wywolalo to we mnie atak smiechu, jak sobie wyobrazilam roczna Emilke na przegladzie u dentysty i calkiem to zlekcewazylam, ale jak teraz dostrzeglam te nierownosci i zaczelam podejrzewac, ze ma slabe zabki, to polecialam od razu! Cd. informacji ogolnych - jesli dziecko ma juz jakies zmiany (np. biale plamki, tak objawia sie poczatkowa prochnica), to sie to traktuje ozonem. Ponoc taka kuracja powstrzymuje rozwoj prochnicy. Ze to sporo kosztuje, pisac chyba nie trzeba... Mowila mi jeszcze, ze trzeba uczyc pluc i dopoki dziecko nie pluje, to myc zabki bez pasty, to juz Wam pisalam. Paste poleca elmex dla dzieci. I jeszcze mowila, ze odnosnie higieny jamy ustnej to od poczatku dziecku po kazdym posilku powinno sie przecierac dziasla gazikiem moczonym w naparze rumianku, ponoc to odkaza - ja tego nie robie, chyba z lenistwa:( Ale widac nie jest z nami najgorzej, skoro zadnych zmian nie ma:)
Wczoraj korzystajac z okazji sama tez poprosilam o przeglad. Okazalo sie, ze nie ma nic, zadnej dziurki, plamki, czegokolwiek. Pisze o tym, bo cale zycie bylam karmiona pogladem, jakie to ja mam slabe zeby. Chodzilam do takiej dentystki, ktora leczyla tylko duze dziury, uwazala, ze malych nie warto i wiecie co? zawsze mialam jakies zeby dziurawe, to bylo okropne... Niby ze takie slabe sa... Koszmar. W rzeczywistosci - brak odpowiedniej higieny i profilaktyki. Dopiero jak tutaj trafilam do tej dentystki, to ona po pierwsze pokazala mi, jak czyscic zeby jednoczesnie pozbywajac sie zapalenia dziasel i po drugie - wyleczyla mi absolutnie wszystko. To bylo w ciazy. Po ciazy i karmieniu spodziewalam sie ruiny w zebach. Okazalo sie, ze mialam dwie plamki. Bylam w szoku, naprawde, przeciez niby mam takie slabe zeby!! Nawet teraz uslyszalam od mojej mamy, ze pewnie Emilka zabki ma po mnie... Dosc gwaltownie zareagowalam, bo ja g. mam, a nie slabe zeby... Zreszta Emila tez jak sie okazalo. No, w kazdym razie dentystce tej jestem baaaardzo wdzieczna i polecam ja wszystkim i gdzie tylko moge. Aha, dodam jeszcze, ze w ciazy wszystko wyleczyla mi bez znieczulenia - kazdy inny dentysta bez mrugniecia okiem siegal po zastrzyk, ona pierwsza zasugerowala, ze moze warto sprobowac. Jest po prostu cudowna i juz:)
supermum
2008-07-09
20:14:08
Email
oo! znow jestem na czasie :) bo ja dzis bylam sama ze soba na przegladzie u dentysty:) i tez moge sie pochwalic ze nie najgorzej z emna:) jedna mala dziurka wiec tez mi ja doktorek zrobil i na nastepne pol roku spokoj. Bogus tez zaliczyl swoja pierwsa wizyte:) ale to juz Wam wczesnije pisałam. pozdrawiamy! p. jutro szczepoienie :( buuu
ciekawa
2008-07-09
20:21:43
Email
Hej dzięki Joasiu za info. Nasz dentysta-super facet(raz mu zasnęłam na fotelu) odszedł z naszej przychodni;( muszę go namierzyć bo Andrzej napewno potrzebuje jakieś remonciku. A pochwale sie -moje dziecko wróciło do chodzenia-za jeden palec ciągnie i sama idzie:)
supermum
2008-07-10
10:20:23
Email
Laseczki a co ze spotkaniem? hmm? Monik pytala i cisza glusza...na weekend zapowiadaja upaly wiec moze lepiej nie. zreszta jesli chodzi o nas to wolelibysmy sie w tygodniu spotkac. a Wy? monik jak bedziesz jechac? autem? sama czy maz Cie przywiezie? Sylwetkar a Wam jak pasuje? Joanno Ty cos pisalas ze nie wiesz kiedy bedizesz dostepna na wycieczki? Malwina chyba nie ma dostepu do netu ale jak cos ustalimy to jej napisze. hmm tlyko ze jej jak juz to pewnie wekend tlyko pasowalby bo pracuje. no to trzeba cos ustalic. prosze o odzew:)
Joanna26
2008-07-10
11:34:13
Email
Niestety tym razem beze mnie. Bede w Dabrowie tylko chwile, potem znowu Lublin, bo dentysta, a potem wreszcie wakacyjny wyjazd. Tak ze chetnie, ale kiedy - nie wiem.
ciekawa
2008-07-10
13:24:14
Email
To ja wtemacie-Agnieszko a Wy kiedy na Warmie i Mazury?????
ciekawa
2008-07-10
13:43:54
Email
Joasiu jeszcze do Ciebie-chce jechać z mała do Szczytna do koleżanki-jak ty sobie pierwszy raz poradziłaś w pociagu?? Ile Mała miała wtedy? W sumie to chyba nic starsznego??? Nawet lepiej bo jak sie zmeczy siedzeniem w wózku to połazi po siedzeniach czy coś.
agnieszka_z
2008-07-10
14:17:31
Email
Ciekawa my chyba pojedziemy do Mikołajek coś mi sie zdaje. Mysle o Golebiewskim tak od piatku do poniedzialku- dzieciaki by mialy super zabawe, zajrzalabym tez chetnie do parku dzikich zwierzat w Kadzidlowie. Musze tylko termin z mezem ustalic :)
ciekawa
2008-07-10
14:25:07
Email
No to jak ustalisz jakis termin to daj znać a moze nam uda sie na weekend podjechac nawet-tak mysle. Myślisz o kompielach w basenie z maluchami??:)
supermum
2008-07-10
15:04:29
Email
Joasiu to szkoda.. hmmm sądzac po tak licznym odzewie byc moze to spotkanie odwlecze sie w czasie ze spokojnie bedziecie mogly przyjechac :P Ciekawa ja niedawno jeszcze zrezygnowałam z odziewdzienia Joasi wlansie bo balam sie jazdy pociagiem z Boguskiem- ale wtedy jeszcze nie dreptał. dziewczyny radza sobie swietnie nawet w ekstremalnych sytuacjach - opozniony pociag ...wiec wy tez pewnie spiszecie sie na medal i nie bedzie taki diabel straszny...:) Mnie najbardziej nurtuje jakbym sobie poradzila z wozkiem- wchodzenie, skladanie, wychodzenie. i tu wlasnie gora jest maclaren :D Emilki :)
agnieszka_z
2008-07-10
15:31:08
Email
No Ciekawa przycisnelam meza i powiedzial zebym rezerwowala jakis termin na przyszly piatek :) moi chlopcy kochaja wode- im jej wiecej tym lepiej!! wiem ze w Golebiewskim moze woda nie za czysta w basenie ale w koncu to juz nie noworodki :) zobacze tylko czy sa jakies wolne pokoje, bo pomimo tego ze ten hotel kosztuje majatek a pokoi jest ponad 600 to o miejsca ciezko.
ciekawa
2008-07-10
16:57:47
Email
No to życzę powodzenia:) Ja zobaczę jak u nas sie rozwinie sytuacja do niedzieli jestem na obozie-jejka 3 godz treningu dwa razy dziennie-bosko:)
agnieszka_z
2008-07-10
17:06:20
Email
No to bedziesz laska po takich treningach :) ja w sierpniu ruszam na oboz taneczny do Łeby ale jako instyruktor :) ale chlopcy jada ze mna :)
ciekawa
2008-07-10
17:33:55
Email
Super:):) wiecie jestem doskonałą panią domu-robie placki ziemniaczane-pyszne mi wychodzą hi hi;)
monia_ireland
2008-07-10
17:52:28
Email
Aga ale Ci zazdroszcze!!! kontynuujesz swoja pasje-az mnie sciska:) super Ci. (masz jakas stronke ze swoja formacja czy cos??-chetnie poogladam)Kolejna rzecz jakiej tu nie moge robic:( same minusy widze w tej irlandii:) jedynie co-to pieniadze jeszcze mi sie tu podobaja ale euro tak leci w dol ze pewnie nie dlugo:)) U nas dzis standard-pada wieje i jest paskudnie:)milego dzionka i podnego wieczoru zycze:)
supermum
2008-07-10
21:06:48
Email
Fiu fiu Gołebiewski :) ehhh. to koniecznie potem napisz jak bylo i poprosze o fotki :) a i jeszcze placuszka od ciekawej tez poprosze :) mniaaaam
MatkaPolka
2008-07-10
21:34:57
Email
Ale ochote mi narobilyscie na placki, a ja na diecie, buuuu :)
Joanna26
2008-07-10
22:21:54
Email
Ciekawa, ja wole pociagiem, bo dziecko ma swobode. Ale ze czasami trzeba utrzymac w karbach wijacego sie piskorza i jest to trudne, to fakt. Pierwszy raz jechalysmy jak Em miala osiem miesiecy chyba, juz wtedy bylo ok.Tylko ze do pospiesznego zawsze nas wsadzal Lukasz, a wysiadalysmy same - zawsze ktos pomoze.Ostatnio odwazylam sie sama wsiadac.Niby nie bylo zle, ale przedzial dla dzieci byl na samym koncu pociagu i musialysmy sie przecisnac przez piec wagonow, z ciezkim plecakiem na plecach i z ladunkiem w wozku... Jakos dalysmy rade, ale zeby mnie ta przeprawa nie obeszla, to nie powiem, bylam wsciekla...
Joanna26
2008-07-10
22:23:47
Email
Aga, nie wiedzialam, ze jestes instruktorem tanca, super:) A kto sie bedzie opiekowal chlopcami podczas obozu?
Joanna26
2008-07-10
22:40:28
Email
Aga, zeby nie Twoj wpis w zdjeciach, to ani bym nie wiedziala, ze Pinki juz urodzila. Zdziwilam sie, ze to juz:)) Slodziaczek ta jej Tosienka:)
agnieszka_z
2008-07-10
23:38:05
Email
Do chlopcow zabieram babcie i moze maz do nas wpadnie na chwile :) poza tym ja bede miala zajete moze z dwie trzy godziny w ciagu dnia tylko. A nad Golebiewskim sie zastanawiam, naprawde sporo kasy, bo na trzy doby wyszlo mi ok 1500zl, ale chyba jutro zarezerwuje- niech chlopcy sie naciesza :) poza tym trzeba wykorzystac czas jak jezdza za darmo :)
noemi
2008-07-11
08:01:06
Email
cześć dziewczyny:) u nas ok. Lenula ma nowe zęby, łądnie śpi i wogóle pociecha rodziny całej:)\ w pracy super. dostałam nową umowę, dużą podwyżkę i obiecaną kolejną jeszcze w tym roku. w sumie sama się zdziwiłam:) no a dziś dostałą okres,w ięc już całkiem super, bo trochę się bałam. moje plany dzidziowe wyglądają tak jak plany Joasi:) co tu zrobić, żeby nic nie zrobić:))) Aga, nie szkoda Ci czasu i pieniędzy na ten hotel? to moloch, nie wiem czy atmosferę wakacji choć poczujesz. no ale każdy lubi wypoczywać inaczej, ja lubię dzicz i las:) i w tym roku za nic nei dam się za granicę wyciągnąć:) marzę o mazurach i polskim morzu we wrześniu. buziaki dla wszytskich:)
ciekawa
2008-07-11
08:11:33
Email
no z tym pociągiem to u nas bedzie chyba prościej bo to taki z przedziałami "bydlęcymi"-chyba. Ale musze zazdwonic do informacji i spytać o te przedziały dla matek z dziećmi czy to w kazdym są czy nie. Jejka ja tych placków wciagnełam cała furę juz mi sterczy co nie co-dzis tylko marchewka bo mi zaszkodziła taka ilość. Noemi tak Ci zadroszcze dobrej pracy:)
agnieszka_z
2008-07-11
09:31:53
Email
Noemi wiem ze to moloch bo bylam juz kilka razy i w mikolajkach i w Wisle. U nas problem z dzicza jest taki ze mamy dwojke dzieci a nie jedno- musze miec cos wiecej oprocz lasu bo inaczej bedzie niedobrze. Chlopcy nie umieja wysiedziec na tylkach pieciu minut- chca chodzic, zwiedzac, bawic sie z innymi dziecmi- nie poradzilabym sobie z nimi bez innych atrakcji niz spacer po lesie. Gdybym byla sama nie ma problemu- uwielbiam odludzia, ale tak dawno nigdzie nie bylam ze jest mi wszystko jedno. Nie wiem jak wasze dzieci sie bawia ale moje musza caly czas cos robic- chwila zabawy w pokoju, potem chca na dwor, na spacer, na plac zabaw- nie wytrzymuja dlugo w jednym miejscu.
agnieszka_z
2008-07-11
09:34:17
Email
Dziewczyny a propos zebow- czy wasze szkraby maja juz czworki?? Moje baki byly niespokojne od kilku dni, nie wiedzialam co sie dzieje ale jak zajrzalam do buzki to sie przerazilam- dziasla w okolicy czworek maja tak napuchniete i az zsiniale- zasinienie im zeszlo ale zabki ciezko sie przebijaja
Rozpieszczona
2008-07-11
10:23:38
Email
My wprawdzie listopadowe 2007 ale chciałyśmy się przyłączyć do licznego grona superowych Majóweczek:) A na zdjęciu to ja z Oliwką

Joanna26
2008-07-11
10:28:51
Email
Ja marcowa, ale z przyjemnością pierwsza Cię powitam:)
mkkrycha27
2008-07-11
10:29:18
Email
Witaj Rozpieszczona w gronie Majowek, fajnie ze chcesz byc w nami. Napisz cos wiecej o Was, o malej Oliwii. Buziaki dla malej od mojego Filipa. Monia_I, mimo kiepskawej pogody Filip spedza cale dnie na powietrzu, nie ma sily ktora by go zatrzymala w domu. Na slowo "spacer" przynosi swoje buty. Do domu wchodzi jedynie na dwie drzemi i czasem na jedzenie.
Joanna26
2008-07-11
10:35:26
Email
Rozpieszczona, na 53 stronie tego watku sa zdjecia naszych maluszkow - Monik zrobila prezentacje. Dziewczyny, trzeba by to odswiezyc, nasze brzdaczki juz tak urosly, co Wy na to?:) A w ogole to kliknijcie np. na 40 strone, u Was tez tlo szaleje blekitem??
ciekawa
2008-07-11
10:52:12
Email
My may tylko do 2 ale ewidentnie dolne 3 sie wyrzynajabo je widze pod skórą.
Rozpieszczona
2008-07-11
10:58:28
Email
Dziękuski, bardzo nam miło:)Super prezentacja, faktycznie!Dzieciaczki Przekochane!!!! :)Serdecznie Was całujemy:**** Oliwka urodziła się 8 listopada o 5.18, ważyła 2750, mierzyła 54 cm, Obie już nie moglyśmy się doczekac tego dnia i może to nietypowo zabrzmi ale poród był czystą przyjemnością choć z różnymi przygodami po drodze, np szpital z powodu braku miejsc odmowil nam przyjęcia i szukaliśmy innego, a przy samym porodzie zaszczycila nas liczna grupa studentów;) Oliwia musiała troszkę poleżeć w inkubatorze bo miała zbyt niską temperaturkę ciala ale rozgrzała się szybko i mogłyśmy już na drugo dzień poprzytulac się :) Po około tygodniu jak wróciłyśmy do domku Mała wylądowała na patologii noworodka:( Ale tfu tfu tfu tfu i jeszcze raz tfu nic złego się nie okazało. Teraz Liv ma już dwa ząbki, sama wstaje i próbuje śmigać z trzymanką rzecz jasna:)Jest kochana, jeśt całym moim życiem i spełnieniem marzeń:)
ciekawa
2008-07-11
11:05:57
Email
Ojejka ale ja gapa-nie zauwazyłam Cie;) Witamy Oliwkę i jej mamusię. Rozpieszcona ile ty masz lat wygladasz bardzo młodo:)

Joanna26
2008-07-11
11:06:16
Email
Rozpieszczona, a skad Wy w ogole jestescie? U nas zabki tez tylko do dwojek, ostatnio spotkalam dziewczynke dwa miesiace starsza od Emilki i juz miala komplet - 20 zabkow! Emce czworki ida i ida i jakos wyjsc nie moga...
Joanna26
2008-07-11
11:07:15
Email
Ha ha, ile pytan od razu na wejsciu:)
Rozpieszczona
2008-07-11
11:12:48
Email
hihiih, jesteśmy z Katowic, w listopadzie mam 30 lat:)A tak wyglądałyśmy w ciąży:)Przytyłam wtedy 30 kg,hihi:)a wcale się nie obżerałam

ciekawa
2008-07-11
11:16:05
Email
U mnie też smiga na niebiesko i napisy rozjechane. Czekam na wielką pizze-a co kurcze od niedzieli bede wypacać siebie wszytko to chyba mogę;)
Rozpieszczona
2008-07-11
11:16:12
Email
kurczaki złe zdjęcie wrzuciałam i nie wchodzi mi inne:)
ciekawa
2008-07-11
11:17:28
Email
Buu Katowice-kurcze co sie dzieje wszytskie ze Ślaska;(:( Śliczna jesteś:)
Rozpieszczona
2008-07-11
11:28:26
Email
:)

Joanna26
2008-07-11
11:36:39
Email
Naprawde? No prosze, a ja w Katowicach chodzilam do szkoly:)) Teraz mieszkam w Lublinie, ale czesto bywam w Dabrowie. Trzy majowki sa z Gliwic. To jeszcze zdradz, jak masz na imie:) Tu urodzaj na Moniki (sa trzy) i Asie - Ciekawa to Joanna, no i ja:)
Rozpieszczona
2008-07-11
11:40:30
Email
Liv jak miała 6 miesięcy:)

Joanna26
2008-07-11
11:43:34
Email
Dziewczyny, powinnam pisac projekt na studia, a robie WSZYSTKO zeby tego nie robic. Wlasnie projektuje szafke do kibelka... Tez tak macie, ze zamiast robic to, co trzeba, to najpierw zrobicie wszystko inne?:(((
Joanna26
2008-07-11
11:47:27
Email
Utknelam na problemie, jak zrobic, zeby mop nie moczyl szczotki;) Ciekawa, sprawdzilam inne watki, tylko u nas takie barwne atrakcje w okolicy 50 strony, ciekawe czemu jestemy takie uprzywilejowane;) Szafki, mopy, tla, strony, a projekt w lesie...
supermum
2008-07-11
11:50:01
Email
witamy goraco nowa mamusie!!! Milo ze sie ujawnilas:) jak nas znalazłas? dlugo nas czytasz? co cie sklonilo zeby sie odslonic? ;) hihi ale jestesmy ciekawskie... :P MOINIK a Ty z robusiem fikacie na dworze? ;)
agnieszka_z
2008-07-11
11:55:26
Email
Witamy kolejna mala dame :) Rozpieszczona przepraszam ze odpisze za Ciebie- supermum wejdz w dzial Kobiety, matki itd... tam jest historia Rozpieszczonej (pozwolilam sobie przeczytac).
Sylwetkar
2008-07-11
11:57:16
Email
i jeszcze ja Sylwia mama Zuzi zwanej ostatnio tadkiem niejadkiem znów ma swoje humorki na niejedzenie. Witamy Oliwcie i mamusie serdecznie
supermum
2008-07-11
11:57:56
Email
wczoraj bylismy na szczepieniu i musze pochwalic mojego mezczyzne ze taki byl dzielny :D:D:D, mamy zalecenie zeby raczej unikac sloneczka wiec dizs czekamy az przestanie tak prazyc i ruszamy w poszukiwanie skrawka cienia. Noemi to fantastycznie ze spelniasz sie w pracy i finansowo tak Ci sie wiedzie! nic tlyko gratulowac i...zazdroscic. Joasiu dzis jest dzien WiELKIEGO lenia i nie powinno sie robiz projektow :D aTy Ciekawa nie rob tu takiego smaka bo juz mi w brzuszku burczy :) ja dzis srewuje steki z łososia i fryteczki z suroweczka :D
Joanna26
2008-07-11
12:02:45
Email
Supermum, ja liczylam na jakis konstruktywny opieprz, a Ty, ze nie musze i nie powinnam:))))
Sylwetkar
2008-07-11
12:02:58
Email
http://www.fotograf.zawodowy.pl/marika/s6.jpg
Sylwetkar
2008-07-11
12:03:34
Email
http://www.fotograf.zawodowy.pl/marika/s2.jpg
Sylwetkar
2008-07-11
12:04:40
Email
jestem chwalipięta dostałam katalog narazie na emaila już sie niemoge doczekać płytki i katalogu
Joanna26
2008-07-11
12:05:41
Email
Ja chce lososia, jaaa...!!! Tak w ogole to musze tutaj pochwalic wielki talent kulinarny kolezanki Supermum:) Mniamusnie Gosia gotuje. A lososia ostatnio kupilam w Katowicach wlasnie, i zazdrosc mnie zzerala, ze tutaj w okolicy nie mam takiego fajnego sklepu rybnego, jaki jest tam... Jednak co duze miasto, to duze miasto.
Joanna26
2008-07-11
12:07:02
Email
Zuzik jak laleczka!Chwal sie Sylwia, chwal, bo masz czym:))
Rozpieszczona
2008-07-11
12:09:55
Email
Dzięki ja też Was serdecznie witam:)Mam na imię Marzena, Hihihi Joasiu no jasne, chyba tak to już jest, zawsze jak miałam się uczyć do egzaminu to nagle zapragnęłam wysprzątać całe mieszkanie :)Super, ja też projektowałam przez jakiś czas, to faktycznie miła alternatywa ale widzę, że Ty dodatkowo jesteś wynalazcą:)
supermum
2008-07-11
12:11:09
Email
Rozpieszcozna nie wiem co moge napisac po przecyztaniu Twojej historii..... bardzo mi przykro ze to wszytsko cie spotkalo:( i poweidzwiam Cie ze taka jestes ZUCH DZIEWCZYNA !!!!
Sylwetkar
2008-07-11
12:16:55
Email
Marzenko medal dla Ciebie podziwiam Cie naprawde
Sylwetkar
2008-07-11
12:19:18
Email
jeszcze raz moj tadek

Sylwetkar
2008-07-11
12:20:13
Email
Joasiu dziś za gorąco na myślenie
Rozpieszczona
2008-07-11
12:23:50
Email
O rany, jakie super oczy ma Tadek:)Oliwia przesyła buziaka przytualaka:)
Joanna26
2008-07-11
12:26:21
Email
Rozpieszczona, mieszkanie posprzatalam wczoraj... Ale jeszcze cos znajde na dzis;) Sylwia, czemu Tadek?:) Ja na Emke czasem mowie Wojtek, ku oburzeniu mojej babci;)
Rozpieszczona
2008-07-11
12:28:16
Email
Supermum, Sylwetkar dzięki,choć wolalabym mieć kochającego chłopa i nie mieć na co narzekać. buziaki:*
supermum
2008-07-11
12:33:36
Email
to chyba od "tadek- niejadek" ? ;)
Joanna26
2008-07-11
12:37:20
Email
No widzisz, jaka ze mnie ciemna masa? :)
supermum
2008-07-11
12:41:04
Email
w takim razie pozdrawiam od rudej masy :P
Joanna26
2008-07-11
12:45:21
Email
Gosia, wstaw jakies zdjecie w rudosci, na ktorym bedziesz bardziej do siebie podobna. Bardzo jestem ciekawa, jak teraz wygladasz.
ciekawa
2008-07-11
12:45:55
Email
Matko pizza monstrualnych rozmiarów z kolega informatykiem jedlismy i jeszcze nam zostało:) Przepyszna ale na łososia zawsze czas hi hi:) Joasiu-odpowidam na pytanie-mamy takie rewelacje bo wszytskie jestesmy super mamuski i ten temat jest suuuper wogóle ach.......i te niebieskie tło mamy gratis:):):):)Jejka dziewczyny musze sie spakowac na niedziele-nie mam weny chyba najpierw sprzątne mieszkanie.... hi hi Joasiu zaraziłaś mnie holero jedna!!!!:)
Joanna26
2008-07-11
12:50:44
Email
Ha ha, to dobrze, wszystkie bedziemy mialy czysto w domach:)))
supermum
2008-07-11
12:51:46
Email
ja chce PIZZE JA CHCE PIZZE JA CHCE PIZZE !!!!!! w G-cach mozna zmaowic jaka o srednicy 0,5 m :P:P:P Jeldismy taka na urodiznka Zuzika ;:D:D:D:D:D:D MNIAAAAAAM
ciekawa
2008-07-11
13:22:00
Email
No własnie ta była taka wielka-dobrze ze kolega nie wybredny to wzielismy z owocami morza bo ja lubie. Pierwszy raz z tej pizzeri braliśmy-wczesniej po kilka osób z innej zamawialismy jedzenie ale tak mnie wkurzyli ostatnio....... 4 razy pod rząd wpadki-stary chleb, albo śmierdzące mieso w sałatce-jestem wredna więc dotawcy za każdym razem kursowali i wymieniali zamówienie ale ostatnio to mnie tak nerw strzelił ze zwymyslałam ich tam równo-teraz mamy ich w nosie.
ciekawa
2008-07-11
13:30:19
Email
Dziewczyny macie moze któraś konto w mBanku??????? Chce sobie załozyć bo dostane karte viza ze znizka na zakupy w rossam 5%-akurat bardzo czesto robie tam zakupy a tak patrzyłam po opłatach to nie biora nic za prowadzenie a mi teraz odbieraja 8zł do tego po 2 zł zakazdy przelew z netu a tam zero. Mozliwe to??????
zuczekm59
2008-07-11
13:37:19
Email
Blanka z mamusią też witają śliczną Oliwkę i jej mamusię:))))))))))) A my właśnie wróciłyśmy z wypadu do kolegi Blanki, było super!!! Duży dmuchany basen i mnóstwo trawy do jedzenia:))) a robaczki też całkiem całkiem smakowały:)))
noemi
2008-07-11
13:45:19
Email
witaj Marzena. kolejna piękna kobieta uświetniła grono majówek:) fatalnie się czuję i nie mam na nic chęci, no ale i tak się cieszę, że mam okres:) czy Wasze córki też luibią szpilki? bo Lena bardzo:) nie dość, że przymierza moje buty, to jeszcze podaje mi rano te, któe jej akurat odpowiadają. wiecie co, zdarzyło mi się wczoraj zmienić buty tylko dlatego, że Lena nagle przyniosła mi innąparę, a ja stweirdziłąm, ze faktycznie te lepiej pasują:) no dzisiaj Lena z kolei buty taty mierzyła:) i jeszcze jedno, czy Wy też macie czaem problem, żeby w wannie nogę własną znaleźć? ja ostatnio kąpię się z misiem, z zebrą, z wiaderkiem, kostką i czasemz klapkami jak Lena dorzuci:)))
Sylwetkar
2008-07-11
13:55:58
Email
Noemi śmieje sie na głos jak czytałam Twój wpis dobrze że tylko z Zuzią jestem Lenka jest przezaje,,fajna .TAk Gosia ma racje Tadek jest od niejadka chociaż dziś przy tym mega upale poskubała mięsko ikule ziemniaczane ale za to trzecia kupka i to szybka hmmm mam nadzieje że nic sie niedzieje Joasiu a czemu Wojtek??a urodzinowa pzzunia Zuzi była przemniam mieliśmy problem żeby ją zjeść a smakowała nawet Tadkowi więc musiała być bardzo przemniam
Sylwetkar
2008-07-11
14:46:52
Email
teraz uśmiałam sie ze swojego słodziaka myłam naczynia a Zuzia chodziła po mieszkaniu jedząc mięsko nawe przyszła dwa razy wyciągając rączke w str talerza i wołając DAJ patrze do pokoju a mięsko... pod buzką tygrysa pytam Zuzia gdzie mięsko as moje kochane dziecko pokazało buzią że tak gryzła a potem paluszkiem dotkneła brzusia i mówi TAM skąd sie dzieciom biorą takie pomysły to ja niewiem
mkkrycha27
2008-07-11
15:24:11
Email
Rozpieszczona, zajrzyj prosze do swojego watku w "matkach...", napislam tam kilka slow do Ciebie.
monia_ireland
2008-07-11
17:47:11
Email
a rany!!! czy wyscie poszalaly:))) WOW ile wpisow:) na poczatki WITAM MARZENKE I OLIWKE cudną:) jak milo Was przyjac do naszego grona-jednak nie jestesmy az tak beznadziejne jak sie tu wypowiadal ktos kiedys:) Mkkrycha-jak nie ma deszczu Nikos tez cale dnie spedza na powietrzu...nie wiem jak u Was ale w DUblinie ostatnio pada non stop i zeby nie zacinalo prze wiatr to mozna by jeszcze pospacerowac a tak...ani parasolka nie pomoze ani zadnej przyjemnosci ze spacerku. Nikos nie raz nawet o 21 wychodzi z tata jak deszcz ustanie bo tez uwielbia spacerki i swieze powietrze. Coz....jestemy w Irlandii-krainie deszczowcow:) Mnie nigdy ten kraj do siebie nie przekona az tak jak Was. Jeszcze pewnie z 2 latka i wracamy do naszego Łańcuta kochanego-do babc,dzidkow,cioc i kuzynek:)
mkkrycha27
2008-07-11
17:51:26
Email
Monia_I, niby mieszkamy nie az tak daleko, a u nas pogoda duzo lepsza. W tym tygodniu malo opadow tylko przelotne i temperatura do zaakceptowania, ale pewnie ta roznica wynika z tego, ze Wy blisko morza.
zuczekm59
2008-07-11
20:12:55
Email
Sylwetkar gratuluje prześlicznej modelki:) aparat Zuzika kocha:)
Sylwetkar
2008-07-12
07:46:47
Email
dziękujemy.Zuczku jeszcze pare dni i już w Ustce będziecie Fajnie wam my jeszcze 19dni hm totrzeba by sie jakoś umówić jak dalej macie ochote sie z nami spotkać
agnieszka_z
2008-07-12
21:38:20
Email
Dziewczyny nie wiem jak u was ale ja nie moge wchodzic na forum bo mi wirus sie od razu zalacza. Ma ktos kontakt do admina zeby cos z tym zrobic, cala strona happymum jest zawirusowana, wiem ze sporo dziewczyn tak ma.
pierwiastka
2008-07-13
08:25:21
Email
mi tez ciagle wirus sie wlacza jak otwieram str happymym
majka_76
2008-07-13
11:52:30
Email
Co do konta w mBank: mój mąż ma. Nie płaci się nic za prowadzenie konta, przelewy z netu 1zł, wypłata z bankomatu prowizja 1-2zł, ale chyba tylko wtedy jak sprawdza się stan konta w bankomacie. Poza tym wszyscy polecają. Ja chyba też sobie założę, bo większość znajomych ma. Ciekawa, napisałam tyle co wiem, ale nie wiem na 100%. :)Pozdrawiam
zuczekm59
2008-07-13
15:50:20
Email
Ciekawa ja mam konto w mBanku i jestem zadowolona, ale mi się wydaje, że za przelew do obcego banku płace 50gr a z mBank do mBank bez prowizji
Joanna26
2008-07-14
12:34:17
Email
No kobiety, co jest, poniedzialek w pelni a tu taka cisza??? Meldowac sie prosze, jak u Was z letnimi burzami?:) U nas skromnie, ale w nocy grzmialo ladnie. Moj bejbik wlasnie spi, a ja... uwaga... pisze projekt. No, teraz to pisze tutaj, ale projekt juz mam zaczety, dobre i to, wreszczie!:) Co u Was?
Sylwetkar
2008-07-14
14:00:39
Email
moj cudny usmiech sie melduje

MatkaPolka
2008-07-15
11:30:32
Email
Matko, a tu co tak cicho sie zrobilo? Gdzie sie podziewacie?
supermum
2008-07-16
12:02:12
Email
meldujemy sie i my :) u nas po niedizelnej burzy przez 24h nie bylo pradu....a w niedizelna burza zastla nas na wycieczce rowerowej ...:) ale ni ebylo tak zle. schowlalismy sie a potem jak troszke przestalo grzmiec, blyskac sie to czmychnęliśmy do domku nie bylismy na szczescie az tak daleko. Bogus zachwycony byl:) przydala sie jego przeciwdeszczowa kurtka ! u nas teraz ostry etap chodzenia i .. uwaga TANCZENIA:) dziecko wywija raczkami, nozkami, dupka na wszytskie storny nawet jak sie tlyko mu cos zanuci hihi. rozkosznie to wyglada:) a ostani "hicior" spacerowy to karminie ptaszkow:) pozdraiwamy! i buzakujemy!
monia_ireland
2008-07-16
18:06:17
Email
meldujemy sie i my:)) burz u nas sie nie spotyka:) a ostatnio to nawet sloneczko jest wiec maxymalnie z niego korzystamy:) stad nasza nieobecnosc. Co do tancowania to u nas to samo:) a Nikosia hiciorem jest "Aniola glos" Feel-a. I malo tego ze jak to leci na vivie ze najpierw stanie jak wryty i zaczyna tancowac to jeszcze spiewa!!! ale to tylko ta piosenke-do innych ogranicza sie do ruchu ciala:) nie wiem czemu akurat ja sobie tak upodobal-chyba za czesto ja puszczaja:))
supermum
2008-07-16
18:09:17
Email
hehe Moniu u nas feel tez wylania sie na pierwsze miejsce :)
MatkaPolka
2008-07-16
19:14:57
Email
No w koncu! :) A co to za piosenka, bo nie znam? Jakis polski zespol?
monia_ireland
2008-07-16
20:37:20
Email
Feel-polski zespol. Piosenka"Anioła głos" ale u nas musowo musi byc teledysk:) piosenka sama nie zadowala do konca:))
supermum
2008-07-16
20:51:24
Email
no to u nas nie ma takiej opcji bo nie mamy vivy :P Bogus zadawala sie radyjkiem.
MatkaPolka
2008-07-16
22:11:23
Email
To musze znalezc to w necie i wyprobowac na Mai :)
Sylwetkar
2008-07-17
16:14:30
Email
Zuzia tańczy przy prawie każdej muzyce najbardziej lubi piosenki z minimini oczywiście Zuzia lalka nie duża powoduje szeeroki uśmiech na bużce a i lubi tańczyć jak tatuś puści Sabaton wywija, skacze
Sylwetkar
2008-07-17
16:16:50
Email
niewiem czemu Zuzia przedtem nie weszla

Sylwetkar
2008-07-18
15:37:52
Email
nikogo niema???
Sylwetkar
2008-07-18
16:30:01
Email
nikogo niema a ja chciałam sie pochwalić jakiego mam obrońce w domu nawet sie niespodziewałam nie, to nie Damian to Zuzia.Byłam dziś u dentysty oczywiście z Zuzią weszłyśmy razem do gabinetu ja na fotel dentystka mi do buzi a,,, Zuzia w płacz przestawiłam wózek żeby mnie dokładnie widziała myślałam że płacze bo mnie nie widzi rozmawiam z panią doctor nic patrzy mi do buzi pcha te narzędzia ryyk i MAME NIE MAME NIE wziełam Zuzie na kolana to samo hmm mój kochany mały obrońca niedała mamie zrobić krzywdy ide w poniedxziałek a Zuzia do tatusia
Sylwetkar
2008-07-18
16:31:01
Email
moj obronca

Sylwetkar
2008-07-18
16:32:06
Email
zwiala mi

monia_ireland
2008-07-18
19:49:28
Email
laski ktoras wpominala akiedys o wirusie na forum!!!! kurde chyba rzeczywiscie jakis jest. od 2 dni wywala mi neta-jak tylko wejde na forum to mi zamyka wszystkie stronki internetowe i nie otwiera nic-jakby net byl odlaczony:( dlatego staram sie zagladac tu jak najrzdziej bo za chwile calkem mi system zaatakuje. Niby atwir nic nie wykryl ale wiele prob wlamania sie do kompa mialo miejsce. Czy wy nie macie z tym problemow??:(
agnieszka_z
2008-07-18
19:58:52
Email
Mi wykrywalo wirusa przez tydzien a teraz przestalo. Ale cos tu jest nie tak, bo wiele dziewczyn z innych tematow sie na to skarzylo.
ciekawa
2008-07-20
19:41:17
Email
Hej laseczki melduje sie:) Było super szkoda ze juz po... ale za to z moim malutkim szczęściem już jestem:)
zuczekm59
2008-07-20
19:43:37
Email
Faktycznie CISZA!!! Może wszystkie ciotki urlopują, Ciekawa na obozie, a wy gdzie się podziewacie??? Aga ty już po weekendzie w Mikołajkach?
zuczekm59
2008-07-20
19:44:51
Email
Sylwetkar ja już odliczam dni i modle się o pogode:)))
zuczekm59
2008-07-20
19:46:31
Email
A widzisz Ciekawa właśnie o tobie myślałam!!! Teraz znów będą się pojawiać wpisy:)))
agnieszka_z
2008-07-21
08:24:22
Email
My niestety weekened spedzilismy w domu, a nasz tatus w pracy :( moje urwisy sa strasznie marudne- cztery czworki u obu sie wyzynaja na raz... Ciekawa jak bylo na obozie?? My na oboz r\uszamy 7 sierpnia juz :)
ciekawa
2008-07-21
10:59:12
Email
No hej obóz całkiem fajny-niestety z powodu wielkiego oblężenia maty tylko 2 razy po półtorej godziny treningu. No ale dobre i to:) Pogoda jak zwykle fatalna:) Normalnie tyle wody co tam sie leje z niebo to jakieś rekordy. W połowie obozu wmusiłam dokupić sobie suche ubranie;) Ale i tak zaliczyłam kajaczki, rowerki i rower wodny:) Coś Wam napisze i liczę na jakieś wypowiedzi. Z Olsztyna jechało nas troje ja i dwóch kolegów. Obóz malusi bo 13 osób. Na tych kajakach itd byliśmy tylko ja i kolega pomimo wielu zaproszeń nikt nie chciał z nami iść. zwrócono mi uwagę że to źle wpływa na moja ocenę w otoczeniu....... Nie wiem czy ten świat zwariował i widząc dwoje ludzi myśli sie jedynie o tym ze sie bzykają?????? Albo ja mam nie pokolei w głowie albo ten świat sie dla mnie nie nadaje..... Powinnam chyba jak reszta siedzieć grzecznie przed domkiem i kilkanaście godzin dziennie nic nie robić to było by dobrze. W sumie to podpowiedziałam ze mi to zwisa co im sie wydaje czy mogło by sie wydawać bo gdybym chciał acos zmajstrowac nikt by tego nie zobaczył. Spytałam co mam zrobić skoro w drodze powrotnej jedziemy tylko w dwójkę? Może powinnam jechać pociągiem bo wyjdzie na to ze i po drodze sie będziemy bzykać na każdym zajeździe? A może podroż z dwoma facetami to też zły pomysł. no nie wiem napiszcie coś może to ja czegoś nie kumam. Mąż sie z tego śmieje-kolega (współwinny też) ja mam nie smak.
zuczekm59
2008-07-21
11:10:26
Email
Ciekawa miałam kiedyś podobną sytuację, ale to dotyczyło pracy, niby biurowe ploty a narobiły zamętu w moim życiu. Ja zawsze uważałam i uważam, że to ludzka zazdrość!!! Olać to!!
ciekawa
2008-07-21
11:39:34
Email
ten "dobry człowiek" który ze mną rozmawiał powiedział że powinnam sie zastanowić czy mam to w nosie czy nie bo nie da sie stać gdzieś pomiędzy-oj chyba sie da-życie nie jest czarno białe. Bo jeśli mam w nosie to czy mam tyle odwagi żeby z tym żyć-powiedziałam ze chyba mam - mogę mieć ich opinie w nosie a jednocześnie może mi być nieco smutno że nie mają tyle dobrych chęci żeby pomyśleć coś innego. Wiecie bylismy na koncercie Dżemu przedwczoraj-kilka osob z obozu. większość stała sztywno, ten mój rozmówca nieco sie kiwał i jeszcze jedna dziewczyna sie lekko kiwała. Ja skakałam, ponosiłam ręce do góry, klaskałam-apropo tego usłyszałam..... że fajnie że sie dobrze bawiłam ale co by było gdyby mnie zaczepił jakiś facet(???) Normalnie ręce mi opadły-stałam 20cm od grupy i ktoś miał by mnie zaczepiać???? a jeśli nawet tak to co by sie stało?? Nie sądziłam że można mieć tak mało odwagi żeby bać sie podnieść ręce do góry, dobrze bawić-wyglądać inaczej jak reszta grupy. Co za tchórze!!!!!!!!!
Sylwetkar
2008-07-21
14:06:26
Email
Ciekawa ja myśle że zazdrość przez nich przemawia że fajna dupa jak ty że odważyłaś sie zostawić samo dziecko w domu (weiem że z tatusiem) pływać kajaakiem a na koncercie czuć sie na luzie hm w końcu po to chodzi sie na koncerty
Sylwetkar
2008-07-21
14:07:38
Email
Zuczku trzymamy kciuki za pogode szerokiej, spokojnej podróży i... do zobaczenia my jeszcze,,, 10dni i tutut jak mówi Zuzia
Sylwetkar
2008-07-21
14:10:02
Email
pozdrawiam wsyskie bomble

agnieszka_z
2008-07-21
14:22:37
Email
Ciekawa to dla mnie wogole niezrozumiale. o co tym ludziom chodzi, nie maja swoich problemow, tak jakbys miala 13 lat i trzeba by cie bylo pilnowac... smieszne a zarazem przykre... nie wiem co bym zrobila gdybym uslyszala cos takiego od znajomych, ale jakos sobie nie wyobrazam zeby im cos takiego przez gardlo przeszlo.
Joanna26
2008-07-21
14:31:09
Email
Moim zdaniem sa tacy ludzie, a szczegolnie mezczyzni, ktorzy cala rzeczywistosc postrzegaja przez jeden filtr - seks. Pojechalas z facetem na kajaki? Seks. Zachowujesz sie w sposob wyluzowany - prowokujesz, seks. Itd. I nie sa w stanie pojac, ze wszystko sie wokol tego nie kreci, a na kajaki mozna pojechac samotnie z kims odmiennej plci:)) Troche taka sredniowieczna moralnosc - pobyt sam na sam w towarzystwie osoby innej plci od razu czyni kobiete skalana. Moim zdaniem to nie zazdrosc, tylko glupie stereotypy. Nie zachowujesz sie wstrzemiezliwie - to jestes puszczalska. No i podwojny standard - to kobieta jest obmawiana, ciekawe, ze o faceta nikt sie nie zmartwil, ze np. zdradza dziewczyne/zone, albo ze po prostu - "zle sie prowadzi". Generalnie mysle, ze przejmowac sie nie ma czym, a takich ludzi unikac, jesli tylko sie da. Sama mysl, ze kobieta moze byc swiadoma swojej seksualnosci, ale jej nie uzywac, dla takiej osoby musi byc moralnie wstrzasajaca:)))) Ciemnogrod.
ciekawa
2008-07-21
16:21:57
Email
Dzięki dziewczyny bo już myślałam że to ja czegoś nie kumam:) Pewnie jeszcze wrócę do tematu-muszę trochę po przeżywać:) Maż tez mówi że to chyba jakaś chora zazrdość
zuczekm59
2008-07-21
17:50:29
Email
Ciekawa super, że masz męża z takim podejściem, w tej sytuacji to ci mogą... :) My dzisiaj byłyśmy u naszej Pani neonatolog i moja kruszynka waży tylko ,aż sama jestem w szoku, ale lekarz mówi, że taki jej urok:)
Sylwetkar
2008-07-21
18:16:58
Email
Zuczku a ile waży Twoja kruszynka?my idziemy znów w czwartek aż sie boje co będzie niunia znów przez dwa dni prawie nie jadła dziś już ładnie zobaczymy co dalej będzie ama nadzieje że zmaina klimatu pomoże nam wszystkim
zuczekm59
2008-07-21
18:22:37
Email
Napisałam wszystko tylko nie wagę:) waży 8650
zuczekm59
2008-07-21
18:25:26
Email
Jeśli chodz o jedzenie to Blaneczka je bardzo ładnie, potrafi zjeść swoje jedzonko i jeszcze domaga się naszego, nie chodzi ale bardzo dużo i szybko raczkuje może wtedy spala to co zjadła bo o przemianie materii to nawet nie wspomnę, też bym taką chciała mieć:)
Sylwetkar
2008-07-21
19:01:33
Email
no to super u Zuzi jest problem z niejedzeniem i niechodzi tu o to że jej niesmakuje bo są dni że prawie niewychodze z kuchni bo co chwile co innego gotuje,szykuje że może akurat to zechce zjeść a mój Tadzio na wszystko odwaraca głowe nawet niespojży na moje jedzeniowe misie ,myszy czy inne stwory a przy tym biega cały dzień non stop jest w ruchu czasami sie śmieje że ma adhd kupka a nawet dwie są dziennie z czego?sama niewiem
ismenka22
2008-07-21
20:15:25
Email
Czesc dziewczyny.Przepraszam,że tak sie wcinam w rozmowę ale mam pewien problem z moim Hubkiem.Może bedziecie sie bardziej orientowały niż ja.Karmię malego mlekiem mod. od urodzenia i do tej pory było to Nan.Miał po tym straszne zaparcie przez prawie caly czas.Kuzynka doradzila mi zeby kupic Bebiko więc w sobotę kupilam i zaczelam mu podawac.Niby zadnych niepokojacych objawów nie było az do dzisiaj.Z rana zrobił dwie luźne kupki ze śluzem i tak przez caly dzien było ich 5.troche sie przestraszylam i zamiast tego Bebiko podalam mu Nan w butelce a Hubert zaczal wymiotowac:(Normalnie strasznie to wyglądało.Odczekalam pol godziny i dalam mu kaszke mlecz-ryż. łyżeczką,zjadl i poszedl spac.A i jeszcze mnie temperatura podwyższona zaniepokoila,ok.19 mial 38,2.Myślicie,że te wszystkie objawy mogą byc spowodowane zmianą mleka?Moja mama twierdzi,że on zwymiotowal na widok butelki -bo to rzeczywiscie tak wyglądało.
Rozpieszczona
2008-07-21
20:56:33
Email
Hej Ismenka.Slyszlalam, ze zmiany mleka trzeba dokonywać stopniowo, np mieszając po kilka miarek jednego i drugiego, przykladowo ja mieszalam nawet jedynke z dwójką też nan z nanem, Pytanie czy wczesniej podawalas nan hypoalergiczny i jakie podajesz teraz. Zmiany mleka z reguły nie są zbyt dobrze tolerowane przez dzieciaczki.Rzeczywiście nan zapiera ale przy podawaniu jeszcze innych płynów u nas problem zupełnie zniknął. Nie jestem pewna czy aż taka reakcja jak temperatura może wystąpić.Może powinnaś zapytać pediatry
zuczekm59
2008-07-21
21:03:13
Email
Ismenko z tego co się orientuję to przy zmianie mleka powinno się je przez jakiś czas mieszać stopniowo zmniejszając ilość dodawanego mleka tego z którego rezygnujemy. To pozwala organizmowi się przyzwyczaić do zmiany i nie powoduje takiego szoku. Ale nie wiem czy u twojego synka to wszystko jest reakcją na zmianę mleka, nie miałam takiej sytuacji. Ile m-cy ma Hubercik?
ismenka22
2008-07-21
21:22:31
Email
Hubercik skonczy za 2 tyg. roczek.Chyba zle wprowadzilam to mleko:(Teraz sie zastanawiam czy ta temperatura to nie jest przypadkiem od zębów albo trzydniówka może.Kurcze oszaleje chyba:(
zuczekm59
2008-07-21
21:30:59
Email
To może próbuj je teraz mieszać narazie z przewagą NAN i stopniowo zmniejszaj, ale poradzenie się lekarza chyba nie zaszkodzi
ciekawa
2008-07-21
21:53:54
Email
A ile ma Hubi? Radziła bym odstawić mleko i podawać kleik ryżowy na wodzie. Oj mnie to wygląda na rota virusa-ale cholera wie może i od mleka-poszła bym do lekarz nieciekawie to wygląda.
mapet
2008-07-22
00:01:19
Email
heheheWidze że Goga come back ;)" miałam nie wracać - srutu tutu" i jak zwykle zadyma ;) co za laska - podrowionka dla dziewczyn ;) od wiadomo kogo ;)
ismenka22
2008-07-22
09:26:07
Email
dzieki dziewczyny za rady.Kurcze też myslalam,że to rotawirus ale przy tym sie wymiotuje i jest biegunka.Hubert zwymiotowal tylko raz wczoraj i nie wiem czy te 5 luznych kup mozna biegunką nazwac..Jest tylko lekka goraczka i bardzo opuchniete dziąsla.Chyba wybiore sie do lekarza,nie zaszkodzi jak go ktos obejrzy.Dzieki dziewczyny jeszcze raz.
Joanna26
2008-07-22
09:41:38
Email
Ismenka, ja slyszalam, ze biegunka jest wtedy, jak sie z dziecka leje i to przynajmniej 10 razy dziennie. Skoro luzne kupki i opuchniete dziasla, to moze po prostu zeby, a ze zmiana mleka sie z tym zbiega, wiec wystapily komplikacje. Nie martw sie, na wszelki wypadek podawaj duzo picia.
ismenka22
2008-07-22
11:41:25
Email
Wlasnie dzwonilam do swojej lekarki,na razie kazala mi sie wstrzymac z wizytą.Powiedziala,że te luzne kupy i gorączka to raczej od zębów,a wczorajsze wymioty są rekacją na mleko-Hubert od dawna ma odruch wymiotny jak tylko zobaczy butelkę wiec to chyba znak zeby z nią skonczyc.
ismenka22
2008-07-22
11:42:19
Email
Dzieki dziewczyny za wszystkie rady.Pozdrawiam:]
Capri
2008-07-22
12:40:03
Email
Hej dziewczyny mam do Was pytanko:czy któraś z Was stosowała Cerazette.czytałam już troche o nich, na tym forum też ale jaka jest Wasza opinia? Ciagle mnie martwi że niby troche hormonu przechodzi do mleka, szczeg. nie jest to dobre kiedy ma sie dziewczynke(jak w moim przypadku),-nie moge znaleźć Waszych wpisów na temat antykonc.Mam już dwójeczke rok po roku a przy samej prezerwatywie dosatne nerwicy.
Joanna26
2008-07-22
12:58:50
Email
Ja stosowalam pol roku.Troche mialam opory ze wzgledu na to przenikanie, ale z tego co pamietam, to gin mowila, ze te tabl specjalnie sa jednoskladnikowe, skladaja sie tylko z progesteronu i ze on dziecku nie zaszkodzi, szczegolnie w takich mikroskopowych ilosciach, jakie przenikaja. Mam dziewczynke. Zdaje sie, ze Sylwetkar tez uzywala cerazette. Nie moge Ci jednoznacznie powiedziec - bierz, bo to wybor kazdej z nas, ale nie wydaje mi sie, aby one rzeczywiscie mialy jakis okropny wplyw na dziecko. Pozdrawiam!
Joanna26
2008-07-22
13:01:54
Email
Capri, a moze wkladka domaciczna jest dobrzym rozwiazaniem? Skoro potrzebujesz skutecznej antykoncepcji, a masz opory przed cerazette, to to chyba bylby dobry pomysl. Ciekawa cos Ci na pewno napisze o wkladce.
Sylwetkar
2008-07-22
14:19:45
Email
Capri tak ja też stosowałam Cerazette taj jak Joasia przez pół roku mój gin twierdzi że to najbezpieczniejsze pigółki w trakcie karmienia teraz biore Jasmin i chyba mi wróciły migreny ;-((( miały niewracać chyba znów zmienie tabuletki Ismenko jak Hubi niech szybko wraca do zdrowia
ismenka22
2008-07-22
14:56:30
Email
Dzieki Sylwetkar ze pytasz.A chyba juz jest dobrze,goraczki juz nie ma,biegunki ani wymiotów tez nie.Gorzej z jedzeniem, na mleko ani kaszke patrzec nie chce.Dalam mu panadol bo strasznie trze dziąsla.Oj mam nadzieje,że te zeby szybko wyjdą i nie bedzie sie tam meczyl.Buziaki.
ciekawa
2008-07-22
14:58:31
Email
No tak ja mam spiralkę. W sumie to znajome chwalą. Ja narazie mam bardzo obfite miesiączki i dość bolesne-taki minus. Koleżanka powiedziała że to sie unormuje-nadal czekam bo dopiero 3 miesiączki minęły-ostro jestem rozregulowana.
Sylwetkar
2008-07-22
15:39:21
Email
Ismenko moja Zuzia od pół roku nie je nabiału jak widzi mleko jakiekolwiek czy kaszke ma odróch wymiotny z nabiału to u nas tylko czasami żółty ser i kefir hmm i lodziki to zawsze
ismenka22
2008-07-22
16:14:06
Email
Kurczę u nas tez jest ten odruch wymiotny na widok mleka od jakichs dwoch miesiecy ale jak chcialam zabrac butelke to plakal i zaczynal jesc.Dopiero od wczoraj bunt totalny:]napisz mi Sylwtekar jesli mozesz co jada Twoja Zuzanka?Bo mi to juz dzisiaj rece opadaja:(
Sylwetkar
2008-07-22
16:46:04
Email
hmm co je Zuzia tak w jednym zdaniu to Zuzia je wszystko i inc. bo mój mały Tadek ma humory na niejedzenie potrafi przez dwa trzy dni nic niejeść jeśli je to wszystko to co my no prawie i oprócz mleka itp
Sylwetkar
2008-07-22
16:48:30
Email
a to wlasnie moj Tadzio

ismenka22
2008-07-22
16:54:52
Email
I ja chyba też bede miala Tadzia:]Choc moj wazy 13 kg:]Pozdrawiam Was serdecznie i caluski dla Zuzki:]
Sylwetkar
2008-07-22
17:09:09
Email
ile?? mój ledwo 8500 i ostatnio chudnie
ismenka22
2008-07-22
19:53:06
Email
hehe:] Kawal chlopa z niego ale pewnie po tej diecie tez schudnie.
Capri
2008-07-22
22:14:48
Email
Dzieki laseczki!!mimo że sie naczytałam o tych cerazetkach jakoś zależało mi na Waszej opini, bo często Was czytam i wiem że bardzo dbacie o swoje dzieciątka.Pozdrawiam serdecznie
Joanna26
2008-07-23
13:40:05
Email
Majowki, co sie z Wami dzieje???? Monik, Monia I - pisac cos dziewszyny!!! Ciekawa, skrobnij cokolwiek, co u Was, cicho tu jak makiem zasial!!!!
Joanna26
2008-07-23
13:43:51
Email
Proponuje temat: co na obiad mezom i dzieciom. Jak wyglada u Was menu obiadowe? Wasze dzieci jedza grzecznie? Co gotujecie? Nie ukrywam, ze szukam inspiracji;)
Sylwetkar
2008-07-23
14:52:30
Email
Capri dziękujemy Joasiu hmm ja Ci chyba niezbyt pomoge chociaż temat mi sie podoba ,bo czasem brakuje mi pomysłów co zrobić na obiad dla Damiana i co by Tadzio zjadł wczoraj mieliśmy dwie o przepraszam trzy wersje obiadu dla niuni makaron z duszonymi pomidorami chyba było pyszne bo zjadła prawie całą swoją porcje i pół godz póżniej wyjadała mi z talerza póżniejszy obiad był mniej zdrowy ale Zuzi równie smakował mama jadła picce a tatuś z kolegami golonko hmm Zuzia skubała zobu talerzy i smakowało dziś miałam ziemniaczki z kalafiorem mięsko i sałate ze śmietaną Zuzia poskubała i... niewiem czy smakowało bo zasneła mi w krzesełku
Sylwetkar
2008-07-23
15:50:24
Email
mam pytanko czy któraś z was używała pieluch z biedronki?? ja kupiła zurzyła prawie połowe i zauważyłam że niunia ma jakieś takie małe czerwone krosteczki wziełam to za uczulenie wróciłyśmy do pampersów smaruje sudocremem a one jakby mniejsze ale są to już pare dni i niewiem czy tak wolno znikają czu to coś innego hmm a pogoda niezabardzo na wietrzenie całodniowe pupki
ciekawa
2008-07-23
21:37:34
Email
Hejka:) a my po wypadzie do szczytna-pociągiem:) byłyśmy u małej Weroniczki-ma 6 miesięcy. Podroż krótka i całe szczęście bo Nastusiek do najcierpliwszych nie należy:)
monia_ireland
2008-07-23
23:22:22
Email
halo halo:) jestesmy:) u nas osotatnio grzeje slonko wiec korzystamy z tego pelna para:) pozatymNikos spi niespokonie. Powiedzcie mi czy zabki ida pokolei dzieciom?? bo labo Nikosiowi zamiast trojek wychodza naraz czworki obydwie albo nzou ida 4 zebole naraz;/ co do wagi Niki wazy 12kg-a najlepsze jest to ze nie jest gruby:0 nie ma slodkich waleczkow i zwijek ale jest wysoki .Nosi desiki i bluzy niekotr pokuzynce ktora nosila je w wieku 2 lat.
zuczekm59
2008-07-24
07:55:39
Email
A u nas katarek, pierwszy prawdziwy katar, a wyjazd jutro, zawsze musi być coś pod górkę, dobrze że taki raczej wodnisty, ale kichanie ją strasznie męczy, podaje calcium i vitC, radzicie coś jeszcze. Jeśli chodzi o ząbki to my jesteśmy przykładem, że nie zawsze idą po kolei, Blanka ma dwie dolne 1, lewą dolną 2, a teraz w drodze lewa dolna 3, na górze cisza:)
agnieszka_z
2008-07-24
08:22:53
Email
Z zabkami powinno byc tak ze najpierw jedynki i dwojki, potem czworki a nastepnie trojki. Tak powiedzial mi lekarka ale oczywiscie kazde dziecko moze miec inaczej. U nas tez ida czworki- cztery naraz- dziasla opuchniete a na gorze az fioletowe, chlopcy tez sa niespokojni, ewidentnie ich bola zeby. A co do katarku- przede wszystkim Zuczku nawilzaj nosek- najlepiej zwykla sola fijologiczna po kroplce lub dwie do kazdej dziurki co jakis czas. Mozesz kupic tez Nasvin czy jakos tak- ale mnie lekarka ostrzegala ze mozna go stosowac tylko dwa dni cztery razy dziennie, bo ma dzialanie bardzo wysuszajace i przedawkowany moze miec odwrotny skutek. U mnie zawrot glowy bo chlopcy lataja, wszedzie ich pelno, a juz najfajniesze sa rzeczy ktorych nie powinno sie ruszac :) do tego moje brzdace sa strasznie silne, potrafia chwycic sie za cos i wspinac sie po plaskiej powierzchni np na szafki kuchenne (nie musze mowic ze czesto potem jest buuum!), a juz hitem jest wchodzenie do lozeczka- lapia sie za rame i ida nogami do gory- prawie wchodza do lozeczka z podlogi, az boje sie ich samych zostawiac na spanie, bo z lozeczka wypasc jest latwiej. Nie wiem co zrobic, chyba materace im na podloge poloze. Do tego moje gaduly coraz wiecej mowia- mama, tata, baba, dziadzia, ciocia, pika (pilka), kopa, brrr (auto), maa (jak czegos nie ma), szczekaja i wolaja kota, do tego zabawne jest kichanie i klepanie sie po brzuchu z okrzykiem mniam jak probuja zjesc jakis smiec z podlogi a ja chce go zabrac :) poza tym wszystko juz rozumieja- przynosza sobie ciuchy i buty jak idziemy na dwor, nocnik, wszystko o co poprosze. Ostatnio mielismy zabawe po pachy jak maz ogladal mecz i Filip probowal wejsc do telewizora i zabrac pilke :) krzyczal strasznie na tych panow ktorzy ciagle ja kopali :) no i rosna mi mali pilkarze- chodza po domu i kapia pilke :) no i wreszcie zaczeli jesc stale posilki a nie papki, wcinaja co popadnie, najlepsze sa jagodzianki (nie musze mowic jak potem wszystko wyglada). No i Oli wazy 10-11 kg tak na moje oko, a Filip 9-10 (moj sucharek :))
Joanna26
2008-07-24
08:23:51
Email
Monia, teoretycznie po kolei ida napjpierw 1, potem 2, potem 4, dopiero pozniej 3 i wreszcie 5. Ale tak jak pisze Zuczek - to tylko teoria, w praktyce bywa roznie. Znajome dziecko dlugo nie mialo u gory jedynek, za to obie dwojki - smiesznie to wygladalo:)) Zuczku, wit c w duzych ilosciach i cieple nozki - innych rad na przeziebienie nie mam:( Czy u Was tez tak pada? Nosa nie mozna wysciubic!:( depresyjna pogoda... Wczoraj w dodatku okrropnie wialo...
agnieszka_z
2008-07-24
08:28:19
Email
Jagodziankowa uczta :)

Joanna26
2008-07-24
09:35:08
Email
Aga, masz super chlopcow!Rozwijaja sie blyskawicznie. Z tym wypadaniem z lozeczek mnie zaskoczylas. A nie masz wyjmowanych szczebelkow?
agnieszka_z
2008-07-24
10:37:54
Email
Jak wyjme szczebelki to i tak sie beda wspinac bo im sie podoba strasznie, ciesza sie przy tym jak nie wiem co. A ja mam przerazona mine bo wyobraz sobie dziecko ktore trzyma sie lapkami poreczy lozka i zarzuca zaraz na porecz nogi i tak wisi...
ciekawa
2008-07-24
15:30:31
Email
Hejka laski;) Ale macie akrobatów-ja mam siłaczkę wszytko przestawi:) Wazy prawie 10kilo. Dziś bidula cały dzień ze mną u lekarza. Otarło sie o szpital bo mam tak silną reakcje alergiczną-jakaś okropnie swędząca pokrzywka jak po pokrzywach:( w niedziele na pogotowiu sie odczulałam a teraz tylko tabletki. Do tego mogę jeść ryż i ziemniaki-dobre nie.....a miałam przejść na lekką dietkę:) Nastusiek ostatnio taka rozwinięta-kłóci sie ze mną, pyskuje skubana. coraz lepiej i dalej chodzi. zaszłam na ostatki letnich wyprzedaży i kupiłam prześliczne żółte body z żyrafką w resered-mam już dwa takie ale boskie:)
monia_ireland
2008-07-24
19:54:41
Email
dzieki dziewczyny za uspokojenie-u nas czworki w takim razie w prawidlowej kolejnsci przed trojkami:) i dobrze ze aga_znapisalas o tym fiolrtowym bo ja spanikowalam wczoraj jak zobaczylam fioletowe plamy na dziaslach-ale juz jestem spokojniejsza:) uciekam grac w noge...z synkiem oczywsicie:))
ciekawa
2008-07-25
17:21:27
Email
Jejkuś Nastuśka wzięło na dobre raz płacze raz sie śmieje:( Mało je-nadrabia czasem ciastkiem-dobre i to-bidula-bialutka, oczka w podkówkę a jak zaczyna płakać to sie kładzie na ziemie i szlocha hlip hlip. a ja na ziemniakach i ryżu-jezusie jaka ja głodna jestem!!!
zuczekm59
2008-07-25
20:58:39
Email
Cały dzień pakowałam, masakra ile rzeczy jest potrzebne. Byłam z Blanką u lekarza, niby wszystko OK, ale strasznie męczy ją ten katar, oczka podpuchnięte, aż serducho się kraje:((( lekarka stawia na ząbki, ale do spokoju przpisała antybiotyk, mam jednak nadzieje że nie będę musiała go podać. I w ten sposób odechciało mi się urlopu nim się jeszcze zaczął. Życzymy Nastusi szybkiego powrotu do zdrówka:))) Sylwetkar- do zobaczenia:)))
Sylwetkar
2008-07-26
11:17:40
Email
Oj to duuużo zdrówka dla Nastusi i dla Blaneczki Zuczku życzymy Wam szerokiej drogi spokojnej bez przygód i do zobaczenia
Sylwetkar
2008-07-26
11:23:52
Email
żuzia to też taka konbinerka sie robi ba szczęście niewchodzi do łóżeczka i niewychodzi z niego chociaż ostatnio kombinowała żeby przełożyć nóżkew mam nadzieje że był to jednorazowy wybryk ale wchodzi wszędzie w każdą dziure na półki wyrzuca ciuszki i włazi bo tak robi Bobuś albo jak wczoraj na stole stała śmietana na którą niunia miała ochote niedało rady sięgnąć to przysuneła swoje krzesełko weszła na krzesełko z krzesełka na stół wzieła śmietane i schowała sie pod stół i zajadała jak weszłam do pokoju myślałam że padne ze śmiechu albo wysmarowała siebie i Stefana sudocremem bo TU BEE pokazała mi że misio zrobił kupke
Sylwetkar
2008-07-26
11:25:17
Email
a ząbki to mamy napuchnięte dziąsełka na dole i górze tak że niewiadomo ile naraz wychodzi ząbków jakiś czas temu myślałam że nam trujka wychodzoi bo tak napuchnięte miała dziąsełka a tu lipa
ciekawa
2008-07-28
09:53:54
Email
Hejka kobitki:) Wczoraj nad jeziorkiem sie wylegiwaliśmy;) Nastulek w siudmym niebie....tylko by pupe moczyła w wodzie i smarowała sie błotkiem. Kurcze smarowałam ją ziajką a ona mi wieczorkiem różowa była-ładnie sie opaliła choc bezpieczniej by było ze oplenizny:)
agnieszka_z
2008-07-28
11:32:22
Email
My tez sie nad woda wczoraj bawilismy :) dobrze ze bylo nas osiem osob bo inaczej z chlopcami nie daloby rady- tylko by w wodzie siedzieli, nic sie nie boja, a przy wyciaganiu wielka afera i krzyk!!! Ale i tak brzdace byly w raju- woda, piasek, swietnie...No i jakis natlok os! Juz na dziendobry mnie jedna udziabala, a potem polowaly na chlopcow takze robilam za odstraszacz :)
ciekawa
2008-07-28
13:12:05
Email
Oj tak wszedzie osy a nam do domu ile wpada!!!
agnieszka_z
2008-07-28
13:29:51
Email
A my nie mamy os i cale szczescie bo ja mam uczelenie i zaraz puchne strasznie i musze zastrzyk brac... a nad woda bylo zatrzesienie, nawed do wody jak sie wchodzilo to lecialy za toba...
monia_ireland
2008-07-28
21:17:46
Email
hej mamuski:)) nie ma nas tu po ostatnio tak grzeje ze lapiemy kazdy promyk sloeczka:) co do zabkow u nas to nie ida Nikosiowi 2 zebalki czy 4 jak myslalam ale 8 naraz!!!!!!!!! na gorze jedna czworeczka juz widoczna i 2 trojeczki-druga czworka w natarciu bo fioletowe dziaselko a na dole 2 czoreczki sa a 2 trojeczki w natarciu przeswituja.Takze mozecie soie wyobrazic-no ale Nikos dzielnnie to znosi jak na mezczyzne przystalo:)) calujemy wszystkich mocno i do nastepnego:) pewnie jak zacznie padac-takze mysle zeniebawem hehe
ciekawa
2008-07-28
21:29:15
Email
U nas zęby nie stanowią jakiegoś większego problemu-tak myślę, ale te szczepienie to szok!!! Moja mała jest tak rozregulowana jak zupełnie inne dziecko-nawet w nocy sie rzuca biedna:(
MatkaPolka
2008-07-29
14:25:47
Email
Hej, w koncu mam troche czasu, zeby napisac - bylam na szkoleniu a potem pojechalam w odwiedziny do rodzinki i nie mialam internetu (jak ja to wytrzymalam tyle dni? :D ) a teraz tak goraco sie zrobilo, jak tu siedziec przy kompie? Tez sie wybierzemy nad wode chyba, ale wieczorem. Ciekawa, fota z Nastka super, ale laska z Ciebie!!! Musze sie tez przy tym pochwalic ze mi tez sie udalo schudnac - od maja 10 kilo i w koncu wygladam jak czlowiek, ale do twojej figury modelki jeszcze mi sporo brakuje... Ale realistycznie - taka figure to mialam jako nastolatka, a teraz babka pod trzydziestke po ciazy... Ale i tak sie ciesze tym co mam :)) Pozdrawiam wszystkie mamy - czy u was tez tak goraco?
ciekawa
2008-07-29
14:34:49
Email
He he dzięki:) Ale ty sie tu nie chwal na sucho tylko wstaw zdjecie cwaniaro:):) Kurcze jaka ja głodna jestem-wszytsko juz zjadłam a do domu dotre za jakies półtorej godziny-zanim ziemniaczki i kotleciki to....buuuu:(
ciekawa
2008-07-29
14:36:22
Email
Dziewczyny która z was miałazaczą sprowadzicta sprzedaz przez internet???? Czy uzystkam jakies informacje o tym-to przez alegro? Trzeba rejestrowac sie tak samo jak przy normlanej działalnosci??
Sylwetkar
2008-07-31
09:53:07
Email
u nas wielkie pakowanko jutro wyjeżdżamy tak sie ciesze napewno sie niuni spodoba bo wode uwielbia najchętniej by całymi dniami siedziała w baseniku albo we wannie zastanawia mnie tylko jedno jak zniesie podróż tyle godz mamy kartki kredki , książeczki nowe przytulanki
ciekawa
2008-07-31
10:22:14
Email
A czym jedziecie autem??? Co godzina musicie robic postuj niech sobie pobiega. I koniecznie cośna chorobe lokomocyjną dla dzieci-np avioplant junior tylko trzeba wysypać z kapsułki. weź basenik ze sobą nalejesz jej wody i bedzie sie bawiła bezpiecznie obok ciebie. Koniecznie duzy filtr i coś na ukaszenia i wapno na wszelki wypadek jest zatrzesienie os!!!
agnieszka_z
2008-07-31
11:17:02
Email
Ojej a my ruszamy za tydzien... boje sie podrozy jak nie wiem co... zdrowotnie chlopcy znosza ja rewelacyjnie, ale ostatnio szybko im sie nudzi i placza zeby ich na rece brac. Tez musze jakies nowe zabawki pobrac no i chyba wyruszyc w porze ich spania... ale i tak przed nami ponad 6h w samochodzie (a moje chlopaki ostatnio dwoch minut w miejscu nie wysiedza, sa tak zywiolowi, ze nikt za nimi nadazyc nie moze).
ciekawa
2008-07-31
11:31:29
Email
No moja niby teżnigdy nic a jednak sie pohaftowała wiec ten avioplant dobrze jest mieć. kup im cosmoze nowego i nie pokazuj-weź papier do darcia, kartoniki itd. i żeczywiscie lepiej wyjedźcie wczesnije to troche pośpią.
Sylwetkar
2008-07-31
12:23:27
Email
my pociągiem Ciekawa dobrze że mi o tym aviomarinie przypomniałaś dobrze znosi podróże ale na wszelki wypadek jak piszesz lepiej mieć z jednej str lepiej pociągiem bo niemusi siedzieć przypięta we foteliku ale jak będzie zawalony pociąg no i nie zatrzymam sie w każdej chwili na komary mam off'a na wieczorne siedzenie kupiliśmy lampke owadobujczą
ciekawa
2008-07-31
12:29:09
Email
No to pociągiem bedzie dla dziecka wygodniej byle by tłumu nie było. Sylwia w każdym pospiesznym czy ekspresie musi byc przedział dla matki zdzieckiem-co prawda tatus powinien wtedy siedzec gdzie indziej ale jak bedzie wolne to mozecie siedzec razem-dowiedz sie czy w twoim pociągu jest taki przedział. on był kiedys zupełnie zamkniety terz maja prawo tam sidac ludzie ale jak sie zjawi matka z dzieckiem to musza ustapic. pytaj w informaci-macie miejscówki? kup fenistil na ukaszenia-na oparzenie słoneczne tez sie go stosuje. I koniecznie cos na goraczke bo nad morzem szukac apteki to porażka
Sylwetkar
2008-07-31
12:33:26
Email
Ciekawa takie przedziały dalej są i jak pytałam u nas w informacji to tata ma też miejsce obok dziecka bo mamy bilet rodzinny chyba że będzie dużo ludzi to twdy konduktorka może go prosić o opuszczenie przedziału ale tylko dla matki z małym dzieckiem tzn opiekuna jednego z dzieckiem
Sylwetkar
2008-07-31
12:35:31
Email
na gorączke mam eferalgan w czopkach nurofen w syropku i vibrucol jak by niunie coś męczyło a gdzie apteka ,lekarz już wiemy dlatego min jedziemy do Ustki
ciekawa
2008-07-31
12:44:42
Email
Ach do Ustki:) no tak wiesz co....atam gdzie jedziecie mozna z psem??? Mozecie spytac? a moze zauwazycie jakis pensjonat gdzie przyjmują z pasmi sprawdzili byście namiar-bardzo prosze:) Na miejscu to zawsze inaczej
Sylwetkar
2008-07-31
12:48:27
Email
Ciekawa a jak duży jest ten Twój psiak bo pamiętam że bleki ale czy duży to już niepamiętam i napewno będą pytać czy głośny daj znać i zaraz dzwonie
Sylwetkar
2008-07-31
12:55:11
Email
acha i jeszcze napisz mi ew kiedy i na ile
ciekawa
2008-07-31
13:03:27
Email
On jest do kolana-mojego:) Taki mieszaniec sredni chyba. Ja wiem czy on głosny jak ktos sie dobija to szczeka jak jest sam ale tak to najwyzej dostanie po nosie i siedzi cicho. a myslimy o 2-3 dniach po 15 sierpnia bo do 24 mam wolne. Terz jak bylismy w pensjonacie był grzeczny-owszem potrafił zaszczekac ale on nie wyje jak nas nie ma czy cos z tych rzeczy. Nie wiem jaki to rodzaj kwater te wasze to pensjonat-my ostatnio mielismy tak ze wejscia były osobne od zewnatrz dla kazdego pokoju.
Sylwetkar
2008-07-31
13:07:34
Email
Asia te nasze to pokój w domku standart średni a goni koty?bo oni mają kota takiego podwórkowego który chodzi gdzie chce do domu mu niewolno no chyba że Jasiek go przytarga. zaraz zadzwonie zapytam
ciekawa
2008-07-31
13:12:15
Email
Kurcze no wiesz napewno pogoni ale my nigdy nie spuszczamy ze smyczy psa-nigdy costy on by jeszcze cos narozrabiał byle by kot do pokoju nie właził:) Wiesz nawet jak nie u nic to moze jakis fajny pensjonacik zobaczycie na miejscu-moze byc lepszy standard-byle by z psem chcieli. W Karwi np wiedziałm z w pensjonacie obok z duzymi psami ludzie byli.
Sylwetkar
2008-07-31
13:18:59
Email
kurcze nieodbiera pewnie jest gdzieś w drodze ale napisałam esa dam Ci znać jak coś sie dowiem a na miejscu coś też poszukamy a do domu kotu wchodzić niewolno czasami łobuziak Jasiek syn gospodarzy go prztarga do domu ale kot zawsze ucieka a pozatym miną rok może Jasiek już słucha w końcu jest o rok starszy
Sylwetkar
2008-07-31
13:19:28
Email
Asia nr kom masz ten co miałaś?
ciekawa
2008-07-31
13:35:25
Email
Tak 502 07 10 39:) Kochanie spokojnie bo ja uzależniona od tego czy maz sie z robotą wyrobi:) Jak bedziecie na miejscu to poprostu zwruććie uwage na pensjonaty ze zwierzakami i ewentualnie spytajcie czy psa preferuja i daj sms z tefonem czy choc nazwe a ja juz sobie poradze. Wiesz bo warunkowo psa to potem problem bo pies zaszczeka czy cos a tam gdzie bylismy to dzieciaki latały-krzyczały mój pies tez czasem szczekał i nikomu nic nie przeszkadzało a w takim ala domku jednorodzinnym to zeczywiscie moze komus przeszkadzac. W Karwi to sa takie prawdziwe duze pensjonaty i to jest super bo wejscia osobno i nikt nikomu koło drzwi nie łazi. Ale Sylwia wszytko tak przy okazji zebys sobie głowy nie zaprzatałą za bardzo-masz wypoczywac:)
Sylwetkar
2008-07-31
14:21:31
Email
Asia dzięki apewno jak coś zobacze dam ci znac
ciekawa
2008-07-31
14:25:26
Email
No i oczywiscie bawcie sie wspaniale:)
MatkaPolka
2008-08-01
16:56:55
Email
Oj Sylwetkar, trzymam kciuki za udany wyjazd, w dlugiej trasie sie naszym dzieciaczkom juz nudzi, ale w pociagu chyba latwiej, dobrze ze nie jedziesz sama. Ciekawa, zdjecia mam na nk (te z 10 kg wiecej tam nie dawalam, bo po co maja starzy znajomi wiedziec, ze mi sie tyle przytylo w ciazy ;P ), no i jak chcesz info o sprzedazy przez internet to tez do mnie - tylko ze ja sie orientuje tylko w przepisach niemieckich, wiec pewnie niewiele pomoge.
ciekawa
2008-08-01
17:50:38
Email
Nie badź taka wstaw cos fajnego:) My jesteśmy w takiej samej sytuacji wiec nik nie bedzie ocenił niczyich kilogramów. ja z kolei na diecie okrutnie chudnę-nie wiem ile ale dziś w pracy spódnicę nosiłam w rekach;) Pomijając przepisy-jak technicznie sprzedajesz? Robisz to sama czy masz pracownika? Napisz kilka szczegółów?
zuczekm59
2008-08-03
09:26:49
Email
My wczoraj wróciliśmy z Ustki, było bosko, pogoda suuupppeeerrr!!! Mieliśmy okazję spotkać rodzinkę Zuzików:))) Zuzia w realu jeszcze śliczniejsza niż na zdjęciach:))) Nasze spotkanko było króciutkie, bo my akurat wyjeżdżaliśmy, ale bardzo się cieszę, że do niego doszło:))) Jak uporam się z praniem i rozpakowywaniem to postaram się wstawić zdjątka
MatkaPolka
2008-08-03
09:28:56
Email
Ja mialam 3-cyfrowa wage w ciazy, a teraz dopiero udalo mi sie zrzucic tyle, ze nie mam juz nadwagi, waze teraz 83 kg, co przy moim wzroscie jest juz ok (183 cm), ale do idealu mi jeszcze pare kilo zostalo... Co do sprzedazy, to napisze ci maila ze szczegolami. Buzka.
ciekawa
2008-08-04
20:26:01
Email
Majówki!!! Czerwcówki!!! Hop hop!!!!! Co do wagi to ja mam 63 kilo tylko ze na tej diecie antyalergicznej jakoś gabarytów straciłam-nawet mi w pracy powiedzieli ze chyba przed ciąża nie byłam taka szczupła;) a kolega sie śmieje ze jeszcze trochę a jako zakładki do książki będzie mnie używał:)
agnieszka_z
2008-08-04
21:33:51
Email
No musze sie pochwalic ze od kilku dni chlopcy sa szczesliwymi posiadaczami czworek (po jednej na glowe) :) mamy po 9 zebow :) kolejne w drodze w zwiazku z czym z humorami chlopcow bywa roznie. My wyjezdzamy w czwartek... oj nie wiem jak wy ale wydaje mi sie ze zapakuje sie jakbym miala sie conajmniej przeprowadzic :) no a ja jem jem i niby waga stoi w miejscu ale chyba tluszczyk mi sie odklada takze musze przystopowac. MatkoPolko jestes bardzo wysoka pewnie siegalabym ci do pasa, a w ciazy wazylam po przytyciu 15 kg - 58 kg :)
zuczekm59
2008-08-04
21:54:11
Email
A to właśnie nasze spotkanie:))) Photobucket
zuczekm59
2008-08-04
22:53:29
Email
ciekawa
2008-08-05
08:02:17
Email
Och cudna plażowiczka:)
zuczekm59
2008-08-05
18:05:37
Email
U nas dzisiaj okropnie wietrzna pogoda, ale jest mały plusik, pranie przez godzinke wyschło:) Od powrotu z wakacji Blanka jest nie do wytrzymania, całymi dniami płacze, chyba moje grzeczne dziecko zostało w Ustce:) Ciocia Sylwetkar z Zuzią przesyłają pozdrowionka i buziaczki dla wszystkich cioteczek i dzieciaczków, piosały sms-ka że odpoczywają i dużo spacerują:)
monia_ireland
2008-08-05
18:43:53
Email
witam!!!zazdroszcze wakachji!!! super ze moglyscie sie spotkac. U nas leje od 3 dni....wiec zadnych nowosci nie mam. Co do zebolkow u nas sie przebilz 2 trojki i 3 czworki i zwiastuja sie 2 trojki i jedna czworka takze tez bywa ciekawie. Co do wagi...ja mam 170 wyrostu u waze 63 to raptem 1kg wiecej chyzba jak sprzed ciazy. Ale nie czuje sie rewelacyjnie bo nie wygladam jak wczesniej. Czuje sie gruba caly czas. Mam bardzo drobne i waskie kosci wiec kazdy nadmiar tluszczyku okropnie wyglada. Pije herbate z lkarnityna od dzis.Zamowilam z avonu chyba z seri solucion krem ujedrniajacy i wzszczuplajacy i drugi do biustu...zobaczymy czy cos zdzialaja. A pozatym umowilam sie wkoncu z fryzjerka na czwartek
ciekawa
2008-08-05
20:29:13
Email
Hejka;) Zobaczcie jak to dziwnie wygląda. ja ważę 63 przy wzroście 164cm i wyglądam jak na moje oko super. a Monia_i czuje sie gruba-jak dużo zależy od figury i w ogóle samopoczucia;) Na Warmii tez leje i wieje ale mnie to sie podoba bo w moim mieszkanku wreszcie jest do wytrzymania no moja alergia sie uspokaja lekko;)
monia_ireland
2008-08-05
20:58:53
Email
no ale wlasnie Asiu-zalezy od budowy kosci. Ja zawsze bylam chudziutka i wąziutka i jak tylko przytylam troszke to odrazy walki waleczki. ja to bym chciala tlko jeszcze boczkow sie pozbyc sa okropne i bleee i uda uszcuplic chodz kilka cm. Wogole to cwiczyc bym chciala ale nie mam kiedy:( wystarczy ze pracuje i Nikosia nie widze pol dni:( ale musze pomyslec nad sobotnimy wyjciami do klubu fitness-chodz na 2h-ale czy to cos da?? Ciekawa podpowiedz prosze:)) czy 2h cwiczen w tygodniu cos poskutkuje??? w domu Nikos mi nie da pocwiczyc bo jak on spi to ja w pracy jstem a i pozno chodzi spac bo ok 22-23 wiec ja tez padam.
ciekawa
2008-08-06
07:07:58
Email
No mało mało ale jeśli regularnie i rozciagała bys sie przy tym dobrze to zawsze jakis efekcik by był-to napewno. A moze uda sie z tego zrobic 2 razy w tygodniu po godzinie??? Poza tym moja droga Nastulek idzie spać ostatnio tez bardzo późno i wierz mi jeśli są chęci to te 20 minut cwiczen da sie wykonać-no ale ja jestem maniakiem:):):) No ale ..... Posadx Nikosia na podłodze i sama legnij koło niego i zrób pare pompek czy brzuszków-nie musisz odrazu wyciskać siódmych potów. Posadź go na brzuchu i rób skłony-on bedzie miał zabawe a Ty cwiczenia:)
mkkrycha27
2008-08-06
09:50:34
Email
Hej mamusie i dzidziusie. W n iedzile wrocilismy z dwu-tygodniowego urlopu w Polsce, bylo superowo, choc nie za bardzo odpoczelismy, bo zorganizowalismy sobie czynny wypoczynek. Bylismy w Krakowie, w Wieliczce w kopalni soli, i kilka dni w gorach w Ustroniu i Wisle. Wygrzalismy sie, odwiedzilismy rodzine, znajomych, a teraz powrot do pracy, oj wszystko co dobre szybko sie konczy. Moj misiu ma 12 zabkow, biega, zaczyna powoli cos wyrazniej mowic. Jak sie go w sklepie odrywa od polek,to krzyczy "nie ciem", jego ulubionym zajeciem jest taniec, zastanawiamy sie nawet po kim tak ma, nawet jak mu nuce cos na dobranoc, to juz prawie we snie wierci biodrami :). Filip na szczescie nie jest nocnym markiem, chodzi spac ok 20-21, ale wstajue ok 6.30-7. Przesylam buziaki dla maluszkow.
monia_ireland
2008-08-10
01:28:58
Email
co tu taka cisza?? nie poznaje Was!!!jak Wasze maluszki??mnie troszke niepokoji NIkosia dziaselko-nadal jest fioletowe bardzo w jednym miejscu juz od 3 tygodni-ponoc tak sie dzieje jak sie zabkek przebic nie moze i trzeba wtedy przecinac dziaselko:(-prawda to???tu w irlandii nie dam go dotchnac zadnemu dentyscie!!! poradcie co z tym zrobic?? Pozatym scielam troche wlosy i zrobila ciemna sliwke z czerwonymi pasemkami-wkoncu czuje sie jak we wlasnej skorze:)
ciekawa
2008-08-11
10:23:48
Email
Monika a jakieś leki mu dajesz-coś przeciw zapalnego? Moze warto to przemywacjakimis ziółkami.
zuczekm59
2008-08-11
13:53:10
Email
Faktycznie WIELKA CISZA, aż dziwne! Blanka wzbogaciła się o kolejny ząbek, mamy już:) 5, ale dziwne bo widoczna od dawna dolna 3 jeszcze się nie przebiła a wyszły obie jedynki górne a wogóle nic ich nie zapowiadało, zobaczymy który następny:) Blanka jak jej tylko wyszły górne ząbki to zaczęła zgrzytać zębami, masakra znalazła sobie zabawę
ciekawa
2008-08-11
14:04:46
Email
Moja teżtak robi!!!!! Szok chyba mi na złosć!!!! Do tego jak sie nia nie zajmuje to pach paluchy w buzie i zwraca skubany terrorysta. Jade z nia za godzine do dentysty-trzymajcie kciuki-pierwszy raz:)
zuczekm59
2008-08-11
18:44:17
Email
My na naszą pierwszą wizytę dopiero pod koniec września:) Moja pani stomatolog, która leczy mnie od przedszkola i miałam nadzieję, że Blanke też, oznajmiła że od stycznia robi sobie emerytuekę, jestem załamana, nie wiem co teraz zrobię, ja panicznie boję się dentysty, ale u niej jakoś dawałam rade bo ma super podejście a dzieci ją kochają, świetna babka
zuczekm59
2008-08-11
18:45:12
Email
Ciekawa napisz jak reakcja Nastusi
ciekawa
2008-08-11
20:16:29
Email
Było ok:) Oczywiscie nie usiała i nie pokazała paszczy:) Troche sie popłakła ale pan doktor pobadał co trzeba:) Ciekawostka-Nastulek ma wiazadełko od wargi górnej połaczone z jezyczkiem miedzy jedynkami-w wieku ok 8 lat trzeba bedzie to podciać bo przerwa miedzy zębami jej zostanie. Mamy przykaz mycie dwa razy dziennie(przynajmniej) jak u dorosłego i od dzis juz szczotkujemy tez wieczorem. paste mozna uzywac jak najbardziej bo ma minimalne stezenie fluoru. Nastula dostał firmowy kubeczek z elmeksu i mini paste;)
zuczekm59
2008-08-12
07:46:01
Email
Szkoda, że nie można podciąć teraz, potem to duży stres dziecka. Jak Blanka miała podcinane pod jezyczkiem to lekarka mówiła, że to najlepszy momentna wszelkie podcięcia, ale tu pewnie są inne wskazania. A jak to szczotkowanie ząbków pastom ma się to uczulenia Nastusi?
ciekawa
2008-08-12
09:33:17
Email
No własnie dostałam mały elmeks to spróbujemy. Ona ma takie malusie kropeczki jak za bardzo sie ufafloni pasta-mysle ze to nie groźne-ale napewno bede jej robiła przerwy i czysciła czasem samą wodą i szczoteczką.W każdym razie juz czas czyscic dwa razy dziennie. Wiecie co... jak juz 7 tydzien mam potworna pokrzywke-jestem załamana-wygladam jak by mnie napadło stado kotów tak sie drapie. Po kilku wizytach u alergologa babka stwierdziła ze to nie teakcja alergiczna i umyła rece-rodzinny nie rozumie jak to moze nie byc reakcja alergiczna:( rece mi opadaja:( Ide jutro do dermatologa moze on cos wymysli.
zuczekm59
2008-08-12
12:41:10
Email
Ciekawa nie wiem jak ta twoja pokrzywka wygląda, ostatnio rozmawiałam ze znajomą znajomej i ona też dostała takiego niby uczulenia najpierw na dekoldzie, pomyślała że to wina nowych perfum, nic nie pomagało a to się rozprzszczeniało, nawet u skórnej była a dopiero któryś lekarz stwierdził że to jakaś nowa odmiana ospy i po odpowiednich lekach przeszło jej.
ciekawa
2008-08-12
12:55:08
Email
A niech by juz była i ospa tylko niech coś na to poradza;( Jutro prywatny dermatolog-zobaczymy co powie.
monia_ireland
2008-08-12
18:38:40
Email
HEJA. No to my tez zaczniemy 2 razy dziennie szcotkowanie. Nikosiowi ida dalej zeby-juz drugi miesiac ale ma ich juz 14 i kolejne nadciagaja-moze i lepiej ze naraz bedzie z glowy ale niestety budzi sie w nocy i placze. Dzis spal raz dziennie ale zato 3h i bedziemy sie teraz starali go tak przestawic juz na stale. Moze i zacznie wczesniej chodzic spac.Bo co z tego ze spi do 9.00 jak zasypia o 22.00 najwczesniej. Musimy zaczac go przestawiac bo od listopada prawdopodobnie pojdzie misiek do przedszkola:) No a u nas leje oczywiscie:) takze pogoda typowo barowa:) No i Ciekawa musze Ci sie pochwalic ze zdecydowalam sie reaktywowac w klubie fitness-mam zamiar 3 razy w tygodniu uczeszczac-2 razy na tygodniu po godzinie i w soboty na 2h:) jak tesciowa przyleci to moze troszke zwieksze swoja aktywnosc do 2 h jednorazowo:)
ciekawa
2008-08-12
20:45:40
Email
No to ekstra:) choć uważaj żeby nie przesadzić-lepiej po godzinie a intensywnie:) W każdym razie powodzenia. ja ostanio schudłam jakoś tak sama z siebie-chyba przez ta pokrzywkę;)
MatkaPolka
2008-08-13
15:07:37
Email
Moniu, Nikos wstaje o dziewiatej? Niezle :) Maja codziennie o szostej rano juz na nogach, a ja razem z nia, taki ranny ptaszek z niej. Ale chodzi spac tez regularnie wczesniej - o siodmej wieczor. Ma to swoje plusy i minusy. A zabki tez ida - teraz wszystkie czworki jednoczesnie, ale jakos nie dokuczaja chyba za bardzo. Podziwiam wasz zapal do cwiczen fizycznych- u mnie sie zawsze konczy na checiach..
ciekawa
2008-08-15
21:48:46
Email
Byłam wczoraj na boskiej dyskotece:) Przyjechała z Anglii moja świadkowa-wiec zgarnęłam ją, szwagierkę i kolegę z pracy i poszliśmy w miasto. w domu byłam tuz przed piątą dnia następnego ale co sie wytańczyłam to moje:):):) Kolega okazał sie tancerzem z górnej półki-dosłownie byłam w szoku-koleś nadaje się do "you can dance". Było bosko:)
zuczekm59
2008-08-16
08:56:12
Email
O matko- dyskoteka- a co to? :))) Już chyba nie pamiętam:) Ale Ci fajnie!
zuczekm59
2008-08-19
20:43:20
Email
Sylwetkar melduj się:)))
Sylwetkar
2008-08-20
11:43:56
Email
dzień dobry dzień dobry już jesteśmy w sumie to jesteśmy od paru dni ale niemieliśmy internetu przez burze jakie przeszły nad sląskiem zaraz poczytam co tam u was W Ustce było super pogoda troche kapryśna ale pobyt sie udał Zuzi najbardziej sie podobało morzem zachwycona nie boi sie niczego i nikogo dowody szła śmiało aż stwierdzam że za śmiało mały odważnik cały czas uciekał nam do wody i do tego szła w morze apetyt sie nam poprawił ale co stwierdziłam że Zuzia musi mieć towarzystwo innych dzieci przy jedzeniu wtedy chętnie je
Sylwetkar
2008-08-20
11:47:36
Email
a to my

Sylwetkar
2008-08-20
15:13:40
Email
Zuzik juz w plecaku zaprasza na wystawe ze zdiatkami

ciekawa
2008-08-20
19:42:56
Email
No no to super ze urlopik sie udał:) ja mam ten tydzień wolny:) Byliśmy u rodziny ale nie bardzo wyjazd sie udał bo mieszkanie ciotki zupełnie nieprzystosowane dla dziecka i okrutnie sie namęczyliśmy-Nastka zresztą też. no i miałam wrażenie ze przeszkadzamy ze dziecko za głośne-choć wyjątkowo dla mnie grzeczne-nie wiem jakoś tak byle jak. Udał sie za to wypad do znajomych do pobliskiego miasta-będą mieli kolejnego dzidziusia:) Odważni:) Za tydzień mam wesele-pamiętacie czarną kieckę którą sobie kupiłam na te okazje???? No straciłam do niej serce-nie wiem czemu-ale mąż zafundował mi zielone cudo z Jabloneksem:):) Przepiękna opływająca suknia wieczorowa za ramionkami z Jabloneksu-cudeńko:)
zuczekm59
2008-08-21
21:11:29
Email
Witamy Sylwetkar i Zuzika po długich wakacjach:))) Ciekawa ja też idę na wesele za tydzień i dopiero w sobotę wybieram się po jakąś kreację, aż się boję, że nic nie kupię, ale dzisiaj byłam u mojej super koleżanki-fryzjerki i mam piękne włoski:)
agnieszka_z
2008-08-22
09:33:27
Email
To Zuczku wstawiaj swoje piekne wloski na zdjeciu :) my tez juz wrocilismy z nad morza, chlopcy byli zachwyceni choc pogoda bardzo srednia byla, ale wyspacerowalismy sie za caly rok :)
Malwina
2008-08-23
11:06:00
Email
Witam mamusie i dzieciaczki. Piekne te majowe dzieciaczki nam porosly co? U mnie praca i dom, jakos nie mam czasu na neta (brak dobrej organizacji czy cus). Dzis maz w pracy a Natalka spi wiec wyciagnelam kompa. Od 1.09. Natka idzie do zlobka :(, ale co zrobic taka koniecznosc. Mysle ze nie bedzie zle. Ja troche schudlam ale od razu spadly mi piersi wiec zarzucilam swoj misterny plan ograniczania kalorii, jakos dobrze sie czuje ze soba. Dzis ide na wiczor panienski ale jakos dziwnie sie czuje, bo 100 lat nie bylam na takiej imprezie. CZuje sie troche jak babcia ktora ma isc na koncert rockowy. Pewnie juz tanczyc nie potrafie i sie dobrze bawic.
Malwina
2008-08-23
11:11:06
Email
W miare aktualne zdjecie Natalki

Joanna26
2008-08-23
14:35:10
Email
O rany, jaka fajna:) I chyba do mamy podobna? Ha ha, znam to babciowe poczucie;) Malwina, nie lam sie, mlode babki jestesmy, jeszcze niejedna zabawa przed nami! Jak sie mieszka na nowym miejscu? Pozdrawiamy cieplo, napisz jak bylo na wieczorze:)
ciekawa
2008-08-23
18:20:25
Email
Prześliczna. Malwinko doświadczenie dowodzi ze i takie mamuśki jak my potrafimy sie dobrze bawić;) Ja właśnie ostrzygłam Nastule-miałam plan ze będę ja czesać na cebulkę ale ona ściąga gumki i te jej włoski jakieś takie wiecznie sfilcowane są. Ma teraz grzybka i jest dobrze:)
Sylwetkar
2008-08-24
10:50:37
Email
Natalka przesłodka Malwinko jak było na panieńskim?? Ciekawa to czekamy na fotki u nas jakoś leci wychodzą kolejne ząbki niuni zaszkodziła zmiana klimatu we naszą strone i załapała angine teraz mnie cośik dopadło i ledwo łaże a niunie i tak rozpiera energia właśnie przed oknami rozkłada z tatusiem namiot
agnieszka_z
2008-08-24
11:53:07
Email
Sylwetkar u nas tez po powrocie wszyscy chorzy oprocz tatusia- Fifi ma ostre zapalenie gardla, ja przeziebiona, Oli tez a moja siostra ma zapalenie oskrzeli. Jak rozmawialam z lekarka to mowi ze ma teraz cala mase chorych dzieci ktore wrocily znad morza.
ciekawa
2008-08-24
17:56:01
Email
Oj bidulki:( Wicie co... Nastce chyba wyszły piątki......I to wszystkie cztery. Spodziewałam sie czwórek ale te zęby są tak daleko że między dwójkami a nimi jest miejsce co najmniej na 2 zęby.
Joanna26
2008-08-24
20:19:46
Email
Ciekawa, to czworki:) U nas jest tak samo, przy pierszej akurat bylysmy u dentystki - mowi, ze pozniej zeby sie poprzesuwaja.
ciekawa
2008-08-25
09:00:26
Email
Serio?? No to prawidłowo:) A wyszły jej jak zasneła w locie i przydzwoniła w sedesik i rozcieła sobie dziąsełka.
Sylwetkar
2008-08-25
17:02:13
Email
aałłćć to musiało Nastke boleć a Zuzik na dole po lewej stronie ma 1, 2 ,3 i 4 myślałam że to 4,i5 bo przerwa ale jak piszecie że sie przesunie to suuper troche mi ulżyło bo tak za dużo tego miejsca niema i bałam sie że będzie krzywo albo z boku jej wyjdzie ząbek ij musimy sie wybrać w końcu do dentysty dziecięcego bo ten tzn ta u której byłam ze sobą ostatnio nawet niuni niezajżała i stwierdsziła że jest oki mam iść szukać detystki jak sie coś będzie działo ew jak wyjdą wszystkie ząbki
Sylwetkar
2008-08-25
17:03:44
Email
zdrówko już mamy lepiej i szykujer nam sie kolejny wyjazd tym razem do rodzikni jedziemy same pociągiem oj mam nadzieje że damy rade i że córusia tatusia da rade
Sylwetkar
2008-08-25
17:04:59
Email
curusia tatusia

ciekawa
2008-08-25
21:02:30
Email
Dziewczyny!!!! Oglądałam dziś przecudne mieszkanko:) 72m2 trzy pokoje:) w starej po wojennej kamienicy-zabytkowej. sama kamienica czeka na wsparcie z Unii i będzie od zewnątrz remontowana. W środku naprawdę super. Pokoiki bardzo obstawne, babka dosłownie kilka dni temu wymieniła okna-wszystkie( w takich budynkach to wielki koszt) Ogrzewanie własne na gaz i do tego kominek!!!! Mankamentem jest malusia łazieneczka ale da sie ja poprawić. Mówię wam cudeńko. Najarana jestem ze szok!!! Mąż każe mi siedzieć cicho i myśli, jutro będzie ze mną gadać na ten temat. Jest gdzie zaparkować a z okna widać parczek jordanowski pod sąsiednim blokiem. To stara część miasta ale za to blisko centrum-dojazd autobusowy doskonały, sklepy, szkoły, przedszkola, fitness klub:)
MatkaPolka
2008-08-25
21:12:36
Email
Hej, no to super! Trzymamy kciuki i czekamy na szczegoly! :)
MatkaPolka
2008-08-25
21:13:57
Email
To znaczy na dalsze wiesci. Przepracowana jestem, czy co? ;)
ciekawa
2008-08-25
21:26:11
Email
http://dom.gratka.pl/tresc/26-26479950-warminskomazurskie-olsztyn-zatorze-zeromskiego.html?w=d4d02ca1302bcde3&s=1
Sylwetkar
2008-08-26
08:34:48
Email
Ciekawa jak dla mnie piękne trzymamy kciuki żeby ,,, było wasze
ciekawa
2008-08-26
16:57:21
Email
dziewczyny powiedzcie mi bo albo ja czegoś nie zrozumiałam albo nie zapytałam. jeśli mam kredyt na 40 lat a spłacę go wcześniej to de facto spłace go mniej czy wcześniejsze spłacanie zmniejsza mi odsetki?
agnieszka_z
2008-08-26
21:24:00
Email
To zalezy od konstrukcji umowy kredytowej
venuss
2008-08-26
21:26:33
Email
ciekawa wszystko zależy od tego jak dogadasz sie z bankiem, czyli jakie warunki wynegocjujesz w umowie. Zwykle korzystnie jest kiedy płacisz odsetki od zadłużenia czyli malejąco, ale istnieją też opcje rat stałych i od początku do konca nie zmieniają się. Najlepiej pogadaj w banku, jednym drugim, tam są ludzie którzy znają się na tym najlepiej:) Byłas w śląskim? tam mieli niedawno korzystny kredyt mieszkaniowy. pozdrawiam
ciekawa
2008-08-27
08:38:31
Email
No tak juz wiem-moge spłacić wczesniej i wtedy mi sie to opłaca:) A jedyny bank który da mi kredyt przy moich zarobkach to polbank:( Tam mam rok regularnego spłącania a potem moge sobie regulować spłąty.To znaczy wpałcic zawsze mozna więcej.
ciekawa
2008-08-31
21:00:18
Email
Co do mieszkanka to czekam na weryfikacje banku. A dziś zadzwoniła właścicielka i do mieszkania dodała gratis garaż:) Piątkowe wesele bardzo sie udało:) A moja kreacja wyglądała tak:)

Joanna26
2008-09-01
07:53:13
Email
O la la!:) Ciekawa, a zastanowiliscie sie porzadnie? Mieszkania w kamienicach sa okropnie zimne, cena gazu idzie ostro w gore, nie boisz sie, ze bedziecie marznac? Nie ma to jak poczciwe centralne! Pewnie przemawia do Ciebie metraz i lokalizacja, ale skoro wlascicielka taka hojna, ze sama z siebie dorzucila garaz, to widac, ze sie jej pali do sprzedazy, przemysl to.
ciekawa
2008-09-01
08:04:39
Email
Myślimy myślimy;) Mieszkanie jest środkowe-słoneczne, 2 pietro w 3 piętrowym. Nawet jeśli cena gazu pójdzie do góry to i tak długo jeszcze nie spotka mnie czynsz z bloku spółdzielczego. Na nas licząc w tym metrazu to 600zł miesiecznie do tego rata kredytu-no nie ma szans na ogarnięcie tego wszystkiego. Tam czynsz jest 180 zł na 3 osoby plus 60 fundusz remontowy-którego w razie czego moge nie płacic gdyby jakis ciezki miesiac mnie spotkał.Lokalizacja jest taka sobie ale po mieszkaniu na takim osiedlu jak moje(pełno zieleni) to trudno sobie dogodziec. Za mieszkankiem przemawia jego stan, to ze do parku nad rzeka jest blisko i na 2 parczki jordanowskie. mieszkanie jest długo na rynku-babka zeszła z ceny ostro przez rok. Odstrasza klatka schodowa-ale to tylko pozory. po remoncie budynku to bedzie perełka-patrzac perspektywicznie. Mój mazkalkuluje wszytsko na chłodno ja moge sie spokojnie napalać;:)
ciekawa
2008-09-02
10:17:13
Email
Ej dziewczyny co z Wami!!!!???? No zeby raz dziennie nie zajrzec na forum słowa nie napisac:(
agnieszka_z
2008-09-02
10:33:12
Email
No cos wlasnie nasz temat podupadl ostatnio... szkoda, dziewczyny wiem ze jest duzo pracy i obowiazkow ale odezwijcie sie od czasu do czasu. Monik zalozycielko tematu przywoluje cie do porzadku :)
zuczekm59
2008-09-02
18:10:29
Email
Meldujemy się! My też po weselichu, ale fotek jeszcze brak:( Byłam zajęta bo robiłam przeciery owocowe w słoiczki dla Blanki, trzeba wykorzystać obfitość owoców w babcinych ogródkach:) My dzisiaj przebiłyśmy uszka i dostałyśmy dyplom za odwagę:)))
agnieszka_z
2008-09-02
22:11:09
Email
Zuczku to Blanka to juz mala kobietka jak ma kolczyki :) jak tam u niej z waga i nowymi umiejetnosciami, pochwal sie, bo ona tez wczesniaczek i tak ciagle porownuje moich szkrabow do innych. Nad morzem spotkalismy dziewczynke w wieku chlopcow tylko urodzila sie w 34tyg (chlopcy 35) i nawet jeszcze nie chodzila sama i byla mniejsza co sie rzadko zdarza :)
agnieszka_z
2008-09-02
22:13:29
Email
Ciekawa pisz co z mieszkankiem, wlasny pokoik dla dzieciaczka to super sprawa :) ja marze teraz o wlasnym ladnym domku... ale u nas ceny zwalaja z nog, w okolicy gdzie chcialabym mieszkac dzialka ok 1000m2 plus dom do wykonczenia to koszt ok 1,5mln zl!! a metr ziemi to ok 200dolarow- poglupieli ci ludzie...
zuczekm59
2008-09-03
08:07:21
Email
Aguś jeśli chodzi o umiejętności to nawet nie ma co porównywać, niestety nie mam zbytnio czym się chwalić:( Blanka, podobnie jak ta dziewczynka, sama nie chodzi, nie lubi gdy się ją prowadza, zaraz siada na dupkę i ani myśli iść, za to raczkuje z prędkością światła i chodzi od mebla do mebla. Cały czas jej się buzia nie zamyka, nawet kłóci się po swojemu. Jeśli chodzi o wagę to od ostaniego razu jeszcze jej nie ważyłam, ale góra 9kg jej daje.Taki jest właśnie mój leniuszek
ciekawa
2008-09-03
08:21:15
Email
Blaneczko nie przejmuj sie wagą-nastula wazy niewiele powyzej 9 kg. A skoro raczkuje to tylko jej to lepiej zrobi-im więcej raczkuje tym więcej połaczeń nerwowych wytwarza sie w mózgu-bedzie bardziej sprawna jeśli chodzo i liczenie itd. Bo jej mózg musi cwiczyc koordynacje naprzemienną. Wczoraj byylismy u doradcy-dzis zaczynam załatwiać dokumenty-o kredyt składamy w dwóch bankach na wszelki wypadek-jutro wieczorkiem romawiamy z włąscicielka czy jej pasuje i do dzieła;):)
agnieszka_z
2008-09-03
08:37:53
Email
Ciekawa ma racje Zuczku- nie nazywaj malej leniuszkiem bo zobaczysz potem:) no a co do wagi to u nas Filip chudziutki jak wasze dziewuszki, za to Oli troche ciezszy. I tez sa takie madrale male ze ho ho. Niby mowia niewiele, takie podstwowe slowka dwusylabowe ale mowia je chetnie i duzo takze sie jakos nie przejmuje specjalnie. No i wszystko rozumieja doskonale, robia wszystko o co sie ich poprosi (oczywiscie jesli jest to po ich mysli, bo jak nie to udaja ze nie slysza :))
agnieszka_z
2008-09-03
08:41:20
Email
Ciekawa ale ci zazdroszcze... my na razie zostajemy na starych smieciach :) i czekamy na jakas wygrana w totka bo inaczej to tego nie widze :) no a ja musze sie wam pochwalic ze wracam wreszcie do szkoly, nie wiem co prawda jak po tym energicznym bieganiu za chlopcami wysiedze na wykladach ale musze wreszcie skonczyc te studia.
ciekawa
2008-09-03
09:34:31
Email
Agnieszko-koniecznie!!! W końcu kilka lat na to poswięciłaś. Nastka mówi po swojemu-zupełnie jak by w innym języku-buzia jej sie nie zamyka. Zwąłszcza rano jak opowida zaraz po przebudzeniu co się jej sniło:) Robi przy tym miny jak by opowidała cos ekscytujacego i rozkłada rączki, macha paluszkiem:) A jest skubana taka mała sadystka!!! Wczoraj mało nie udusiła latrelka. Ja jej pokazuje ze trzeba głaskać a ona ati ati głaszcze i cabas za ogon i zęby zaciska i rwie temu zwierzakowi ogonek!!! Za chwiel znowu ati ati i za noge i ciagnie z całej siły:):)
agnieszka_z
2008-09-03
10:14:21
Email
U nas taka sama milosc do zwierzat :) nasza kotka wyprowadzila sie z domu jak chlopcy zaczeli raczkowac teraz wpada tylko na jedzenie i ucieka czym predzej, a jak ich slyszy to wejsc nie chce :) a moj Oli ostatnio podniosl yorka za uszy do gory... a szkole wiem ze musze skonczyc tyle ze przy tych dwoch aniolkach nie bedzie lekko, ale kto ma dac rade jak nie my :)
ciekawa
2008-09-03
10:30:40
Email
Aga no pewnie:):) Nastka to taka miłosniczka teżdo nas-jak mnie czasem zasunie pazurami po nosie to łzy leczą albo zmiłosci ciagnie za włosy-ale ja jej odrzu pokazuje jak to boli i skubana rozumie;)
Sylwetkar
2008-09-03
11:44:13
Email
jesteśmy i my narazie dalej na wakacjach u kuzynki Zuzia niunia albo je i je albo nieje wcale a że potrafi dalej pare kupek zrobić o już właśnie idzie druga to dlaej waży do 9 kg biega wszedzie juak szalona dyskusje prowadzi jak stara wszyscy są tu niunią zadziwieni że tyle umie że taka wygadana wydaje mi sie że to normalne ale nieznam sie jaki są dziecka w jej wieku pozdrawiamy was wszystkich
Sylwetkar
2008-09-03
11:47:01
Email
a niunia to tak kocha zwierzaki że najchętniej to wszystkie psy AŁ AŁY i koty CICIŚ by głaskała w domu to głaska karmi bobusia goni za nim bawią sie niunia trzyma go z całej siły za ogon on ucieka a Zuzia prawie za nim frunie z tymm ogonem w ręce
ciekawa
2008-09-03
12:58:50
Email
Kicha:( Maz dowiadywął sie o stan budynku i przez jego znajomego i jezgo zone dowiedział sie ze stan budynku jest opłakany. Ja wsiadłam w taxi i pojechałm zo zbk i tam sie dowiedziałm ze wcale tak nie ejst -owszem do remontu, klatka schodwa, elewacja ale wspólnota co roku cos robi-jestem głupia nie wiem co myslec:(
zuczekm59
2008-09-03
13:42:42
Email
Dzięki dziewczyny za pocieszenie, wiem, że to dobrze że raczkuje, ale już mam dość pytań mamuś, które spotykam na mieście a ich dzieci są w wieku zbliżonym do Blanki, CZY ONA JUŻ CHODZI, niektóre potrafią o to pytać dwa razy w tygodniu! Jak w końcu zacznie samodzielnie tuptać to przyczepie trasparent do wózka i objade miasto:)
zuczekm59
2008-09-03
13:46:36
Email
Ciekawa najgorsze jak jest taki mętlik w głowie i każdy mówi co innego, współczuje, ale dowiedzieć się musicie wszystkiego, kiedyś znajomi znajomych też kupili mieszkanie w kamienicy i niby wszystko było OK a później okazało się, że będzie do rozbiórki za dwa lata. Musicie wszystko dokładnie sprawdzić!
agnieszka_z
2008-09-03
14:07:14
Email
A to moi chlopcy sprzed tygodnia- chorzy ale tanczacy :)
ciekawa
2008-09-03
14:26:29
Email
O jacy fajni;) Z ta kamienica nie jest tak źle:) to jest zabytek:) Dochodzi jednak koszt wiekszy remontu podłogi bo okazało sie ze stropy sa drewniane i trzeba rozebrac podłoge i wyjac z przestrzeni miedzy balami piach i wsadzic tam wełne mineraną na to spowrotem dechy i dopiero wylewka pod terakote.
Joanna26
2008-09-03
22:04:53
Email
Jacy swietni!!! Chcialabym, zeby moja corunia miala takie towarzystwo! Ciekawa, nie laduj sie w to. Mieszkalas kiedys w kamienicy? Sa urocze i magnetyczne, ale bardzo klopotliwe. Oczywiscie nie moge Ci tego odradzac, mozesz miec do mnie o to proetensje, ale jakos tak czuje, ze to mieszkanie moze przysporzyc Wam sporo niezbyt milych niespodzianek. Ale oczywiscie wole, zebym byla zlym prorokiem i kibicuje Ci w starniach o porzadne mieszkanie!
Zuczku, nie przejmuj sie gadkami, to pewnie jest trudne do przetrwania, ale nidlugo juz minie. A raczkowanie naprawde jest zdrowsze niz wczesne chodzenie:) U nas za to malo komunikacji artykulowanej;) Emi wszystko potrafi pokazac, przekazac itd., ale slow w tym malenko.
ciekawa
2008-09-04
08:41:59
Email
Joasiu dziś jedziemy oglądać jeszcze raz wszytsko ze wsparciem fachowca. No nadal jestesmy na tak ale musimy wszytsko dobrze objerzec. Moi rodzice wynajmuja mieszkanie w kaminicy i jak dotad wszytsko jest super zwłaszcza koszty utrzymania. Jedno jest pewne cena idzie do negocjacji:)
Sylwetkar
2008-09-04
10:22:03
Email
Aga chłopcy odlotowi super sie razem bawią ,Zuczku będe kolejną która mówi powqtarza żebyś sie nieprzejmowała bo taka jest prawda , dam ci przykład mojej kuzynki syn ma skończone 16 mc urodził sie o czasie i... też jeszcze nie chodzi więc głowa do góry i uśmiechnij sie prosze a wszystkie wścipskie baby...olej Ciekawa dobrze że idziecie z fachowcem on na chłodno wszystko oceni. A ja pierwszy raz sama bez dziecka kuzynka wzieła mi małą do urzędów na zakupy a ja..... niewiem co mam robić posprzątałam trochi na robienie obiadku za wcześnie pusto smutno mi bez mojego dziecka Zuzia tu wstaje skoro świt 6-6;30 my już na nogach
Sylwetkar
2008-09-04
10:23:50
Email
czy jest ktoś z nas z okolicy?? a pozatym gdzie nasza reszta Gosia Supermum, Monik, Monia ,Motylek , o kim zapomniała??
ciekawa
2008-09-04
10:44:19
Email
Własnie pogadałam sobie z kolegą z pracy-mieszka we wspólnocie i też maja zabytkowy budynek i koleżanka z pokoju też ma wspólnote-wiec na bierzaco zbieram informacje zeby podjac dobra decycje. Dziewczyny chyba pozapadały sie pod ziemię;( no raz dziennie to tak duzo...ej odezwijcie sie laski.
zuczekm59
2008-09-04
12:01:55
Email
Jeszcze raz dzięki dziewczyny za pocieszenie i właśnie robie tak jak piszesz Sylwetkar- olewam, koleżanka z którą zawsze razem spacerujemy mówi, że mam mówić tym babom jak pytają że chodzi a że tylko przy meblach to już inna sprawa:) Ciekawa ja prawie całe żecie mieszkałam w takiej poniemieckiej kamienicy, latem fajnie bo chłodno a zimą zawsze było ciepło jedyny problem to była wysokość 3.30m i niestety nie dało się obniżyć sufitów bo były wielkie(wysokie prawie pod sufit) łukowe okna, ale takie mieszkanka są bardzo bardzo przytulne, a o tym kominku nawet nie wspomnę:)
monia_ireland
2008-09-04
19:31:24
Email
ja tez sie melduje. Zagladam tu czesto ale nie mam nawet czasu by cos napisac. Nikos mi nie daje usiasc do komputera. Jak wracam z pracy to nie odstepuje mnie na kroczek.Pozatym ostatnio cierpie na bole brzucha-chyba znowu nerwica zoladka mi sie odezwala;(( wiec nic nie robie po pracy tylko leze...i odpoczywam. Nikos ma 14 zabkow i robi sie z niego kawal lobuza. Uwielbia na youtube teledysk "hippo and dog" i kaze wlaczac sobie non stop:) pozatym czekamy z niecierpliwoscia na babcie z dzidziem-juz niebawem u nas beda-3 tygodnie:)No a co wiecej to bylam ostatnio na wieczorze panienskim i w ta sobote mam zaproszenie na kolejny:) tatus sie troszku juz zlosci ale za to odbija sobie godzinki na plu golfowym:) pozdrawiam wszystkie mamuski i maluszki!!!
ciekawa
2008-09-04
19:40:48
Email
hej;( byliśmy oglądać mieszkanko-zabraliśmy ojca. decyzja niby żeby sie wstrzymać jeszcze. W drodze powrotnej ojciec zaczął sie standardowo wymądrzać-efekt awantura, kazałam im sie wszytskim ode mnie odpier....uciekłam z domu;( :( wróciłam, ryczeć mi sie chce:( Ogólnie dupa. A od wczoraj biorę leki antydepresyjne(lekarz mi wypisał) bo mam takie bóle głowy z nerwów że sie przewracam;(
zuczekm59
2008-09-04
20:43:41
Email
Ciekawa tylko spokojnie, szkoda zdrowia, może wszystko się jakoś wyklaruje i podejmiecie decyzję. Głowa do góry przecież jesteś forumową OPTYMISTKĄ:)))
monia_ireland
2008-09-04
20:58:13
Email
Asiek-Relax!!! glowa w gore-taka decyzja jest bardzo wazna wiec ja dokladnie przemysl. Wypisz za i przeciw i rozwaz kazde z nich. Trzymam kciuki i nie stresuj sie tak. Mi w niedziele przyleca leki uspokajajace z Polski:) alez my nerwusy no:)
Joanna26
2008-09-04
21:28:56
Email
Ciekawa, wyluzuj! Monia, a Ty czym sie tak stresujesz? w pracy??
monia_ireland
2008-09-04
23:24:04
Email
Joasiu niby niczym-w pracy odpoczywam nie robiac nic poza pisaniem maili:) no czasami zaudytuje kilka raportow:)takiej drugiej pracy nie znajde nigdzie. Ogolnie to nie mam wiekszych powodow do stresu. Lekarz mi to wyjasnil w ten sposob ze moj stres jest zupelnie nieswiadomy. Sa sytuacje ktore mnie kiedys stresowaly ale przywyklam do nich majac wrazenie ze mnie nie stresuja. Organizm jednak reaguje inaczej-ciezko mi to wyrlumaczyc. Dzis juz jest o niebo lepiej. Wezme przez tydzien lekkie ziolowe lekki uspokajajace i powinno byc dobrze.
Joanna26
2008-09-04
23:51:32
Email
A moze to po prostu tesknota za Polska?:) Moja przyjaciolka choruje w Anglii, jestem przekonana, ze jej organizm chce wrocic do domu;)
ciekawa
2008-09-05
07:08:18
Email
Nie chodzi o mieszkanie-ojciec wyprowadził mnie z równowagi poraz kolejny i poprostu mi sie przelało. Manipulant wkurr... mnie!!! Wszeedzie gdzie tylko moze musi manipulować ludxmi i szukać interesów patrzy tylko na siebie i o swoja du... dba. No i taka była moja 4 rocznica ślubu:( Mężowi teżwygarnełam co o nim myśle-boi sie odezwac i nie odezwie sie w mojej obronie. Wszytsko zwala na mnie-szukanie mieszkania, formalnosci-ok ale jak ja chce pogadac-przegadac temat zeby być wszytskiego pewnym to on musi mieć nastrój na rozmowe. Przyznał mi racje. Niby sie pogodziliśmy..e dupa;( Moniu_i popijaj sobie herbatke z dziurawca-tylko pamietaj nie wolno sie po tym opalać.
mkkrycha27
2008-09-05
10:03:13
Email
Hej mamusie i dzidziusie! Monia_I, tu w tej "krajnie deszczowcow", od samego patrzenia za okno na deszcz mozna popasc w depreche, ale nie poddawaj sie. My powoli wracamy do normalnosci, po dwoch miesiacach wakacji. Byla u nas tesciowa, oprocz opieki nad Filipem, gotowala, sprzatala, prasowal, no normalnie wszystko, jak wracalismy to na stole stal cieply obiad, a dom wysprzatany. Sama nie wiem kiedy ona na to wszystko czas znalazla. No, ale wszystko co dobre szybko sie konczy, i trzeba wrocic do domowych obowiazkow, wiec od poniedzialku padam skonana o 23, chwile to potrwa zanim sie znow przyzwyczaje. Jestesmy zadowoleni z opieki tesciowej nad Filipem, bardzo duzo sie od niej nauczy. Ona jest nauczycielka-przedszkolana, wiec opieka fachowa plus ogromna milosc babci do wnuczka. Misiu umie stac chwile na jednej nodze, co mi sie wydaje nie takie latwe dla maluszka, przegania koty tupaniem w podloge, wacha zapachy, a najwiekszym krolestwem dla niego jest siedzenie z tata w szopce pelniej narzedzi, tzreba go stamtad wyciagac sila. Ja wczoraj bylam pierwszy raz na aerobiku, myslalam, ze dzis bedzie ciezko wstac z lozka, ale jest oki. Od soboty przenieslismy sie do swojej sypialni, Filip budzi sie rano i wola "tata, tata", a myslalam, ze trudniej to zniesie. Od wtorku Misiu jest znow u opiekunki, tej samej co przed wakacjami, troszke bylo rannego placzu, ale zaczyna sie juz przyzwyczajac, sporo dzieci w okolicy i psy, a on uwielbia psy. Chcemy mu kupic pieska w nastepnym roku, ale musimy to jeszcze przemyslec. Pozdrawiamy
mkkrycha27
2008-09-05
10:16:32
Email
Zapomnialam jeszcze dodac, ze wczoraj bylismy zapisac naszego Misia do przedszkola od nastepnego wrzesnia, i az mi sie lezka w oku zakrecila, jak zobaczylam te maluszki bawiace sie, i pomyslam, ze bede tam zostawiala Filipa. Wypytywalam, czy jedzenie tam gotuja, pani powiedzial mi, ze wszystkie skladniki sa codziennie swieze, mieso codziennie od lokalnego dostawcy, warzywa i owoce rowniez. I co dla mnie wazne, mozna wskazac ktorych produktow dziecko nie powinno jesc, ja nie daje nic mlecznego i slodkiego, i nie bedzie z tym problemu w przedszkolu. A i jeszcze jedna ciekawostka, ulubionym warzywem Misia jest cebula i czosnek, codziennie zjada kawalek surowej cebuli drobno pokrojonej, cmokajac przy tym, hihi.
supermum
2008-09-05
18:32:41
Email
Dzien dobry, czesc i czolem.... Sto lat mnie tu nie bylo :) Zyjemy i mamy sie dobrze tylko czasu jak na lekarstwo !!! Troszke wzielam sie za swoja "kariere" :) zawodowa i robie pare rzeczy a od poniedizalku ide na kurs. Niestety niedoczytalam ze wprawdzie przez miesiac zajecia sa popoludniami ale drugi miesiac rano- :( no i problem co z Bogusiem tesciowa "sie nie podejmuje" moja mama pracuje i ma na glowie babcie. prawdopodobnie maz wezmie urlop. Oby bylo wart ten kurs takiego poswiecenia taty:) Bogus wazy 14,5 kg, chodzi a raczej biega, tanczy i ma "kocie ruchy" :) probuje pstrykac na palcach, jak jesc to sam widelcem. Jak juz nie chce tu dyga glowka i mowia "dzi" czyli dizekuje:), jest kontaktowy duzo gada , opowiada po swojemu głownie ale my go rozumiemy a on nas :) wiec jest bardoz wesolo. Uwielbia wygibasy, fikolki koziolki i rozne takie cyrkowe sztuczki z tata. Słodyczy tez mu nie daje ale lody - z lodziarni gdzie sami je robia i kocham ta lodziarnie bo to mj smak dziecinstwa :))) a tak to smaki ma ewidentnie po mamie:) Śledzie ( o zgrozo z zalewy octowej babci) , kiszonki, im kwasniejszy owoc tym lepszy no ewentualnie moze byc kawałek cytryny:) Za dlugo nic nie pisalam zeby wszytsko nadrobic wiec pewnie o czyms zapomnialam:) Ale dziewczyny co sie z Wami dzieje??? jakie leki antydepresyjne? stres? az taki? Trzymajcie sie cieplo i niecj mezowie dbaja i chuchajaą Was!!! Koncze bo mam jeszcze duzo do zrobienia dzis. Pozdrawiamy i pamietamy o Was!
supermum
2008-09-05
18:34:41
Email
agnieszko a Twoi chlopcy mnie polozyli na łopatki :))))) REWELACYJNI SA :)
supermum
2008-09-05
18:42:34
Email
i jeszcze pare fotek:)

supermum
2008-09-05
18:47:16
Email
Bogus Kocha motory :)

supermum
2008-09-05
18:49:13
Email
piknik country....:)

supermum
2008-09-05
18:50:56
Email
potem musieli mnie sciagac podstepem... tak mi sie podobalo;)

supermum
2008-09-05
18:52:48
Email
a tu przyszły pan prezes :D

ciekawa
2008-09-05
20:12:23
Email
No no mamusiu witaj:) Ja sama w domku-terrorysta śpi na szczęście;) Tatuś pojechał kupować narybek i zarybiać naszą Łynę-coś im tam nie wyszło i akcja skończy sie w nocy-brr. Moja mała też tańczy-ale skubana nie da sie nagrać bo jak tylko widzi aparat to pozuje-wygina sie, pokłada itd:) Jak nie chce jeść to kreci głową na "ee" a jak je coś fajnego to mniam mniam i cmoka głośno:) Też nie dostaje słodyczy-no bardzo rzadko. Głownie jak ktoś nas odwiedza wtedy wyjmuje delicje-tata je uwielbia i dzieli sie z małą. raz koleżanka przyniosła czekoladę dla dzieci ale jakoś jej nie wchodziła-zdecydowanie lepszy smak ma na jabłka i brzoskwinie. Ostatnio zrzuciła całe pakowanie na ziemię(zaznaczę ze była po ogromnej mice zupy) i wszystkie wypadły-rzuciła sie jak na złoto, na śledzia bach na ziemię i już ma jedną-myślałam że mi odda a ona "ee" i bach wielki kęs:) Okropnie dużo je:)Super że nie mamy z tym problemów. Tylko od tych owoców robi wielkie kupki kilka razy dziennie:)
ciekawa
2008-09-05
20:14:01
Email
Nasta tez uwielbia paluszki:)
Sylwetkar
2008-09-08
19:49:00
Email
Bogusiak to już prawdziwy facio czy dalej sie na nas gniewa?Ciekawa jak mieszkanko?
Sylwetkar
2008-09-08
19:55:12
Email
Supermum to życzymy powodzonka ,Zuzi smaki zalerzne są od dnia humoru u rodzinki na pytanie co będzie jadła odp am jajo lub po długo niewiedziałam co to po aż nam niunia pokazała ,,pomidor przysmak nad przysmaki u niuni i kiszone ogóry jak u Bogusiaka tak samo mówią dziękuje tak somo jak dziękuje wygląda u nas dowidzenia czasem doda do dowidzenia denia coś w tym stylu rozmawia oj duużo ulubione słówko nieee
Sylwetkar
2008-09-08
20:12:45
Email
acha nauczyła sie jeszcze włączać wyłączać telewizor guziczkiem pod ekranem i dziś miała oglądać ulubioną bajke Tomek i przyjaciele wyłączyła sobie tv przybiegła płacząc i NIE MA TOMEK NIEMA TOMEK
ciekawa
2008-09-08
21:26:12
Email
O jakie zdolniachy:) Nastula gada tylko po swojemu;) Ale dziś jadła cebule jak jabłko:) I jeszcze mniam mniam:) Z tamtego mieszkanka zrezygnowaliśmy ale dziś obejrzeliśmy na naszym osiedlu 4 pokojowe 73 metry. Ruina-tak jak chcieliśmy wszystko do remontu. Cena nam odpowiada i nawet wymusiłam zniżkę u pośrednika do 1,5% a chciała 2,5%:):) Chyba weźmiemy je:)
venuss
2008-09-10
12:34:04
Email
agnieszka_z cudne te Twoje bobaski! rety jak Ty kobieto dajesz rade z dwojka takich zywych sreberek? Ja z jedną Olą czasem orbituję, pot leci po plecach, oczy na zapalkach, a nerwy, hm... na szczescie z tym sobie radzę:) Ola jest rozbrajająca, mimo, ze to urwis nie z tej ziemi:) zycze Ci agusiu cierpliwości, i jeszcze raz gratuluję takich wspaniałych facetów:)
venuss
2008-09-10
12:36:39
Email
agnieszka_z zapomniałam dodać: Ola też naszego yorka podniosła za ucho i wyniosła go z szafy (nawet tam sie biedak przed nia nie ukryje). Tlumaczenie nie wiele pomaga, czekam tylko aż Ola zrozumie ze nie należy bawic sie zywym pieskiem:)
venuss
2008-09-10
12:40:12
Email
ciekawa na którym pietrze to mieszkanie i ile za metr ?
ciekawa
2008-09-10
18:56:43
Email
Mieszkanko jest na takim średnim parterze-73 metry za 265-260tys opuścili z 290:) jejku jutro mamy spotkanie z właścicielami-oby zgadzali się na nasze warunki. A ja mam w domu sajgon;( Ojciec nie wiem tak sie przypier..... do mnie ze szok-dziś odbieram małą od mamy a ona zapłakana roztrzęsiona a Nastka smutna wylękniona:(
zuczekm59
2008-09-11
11:48:06
Email
No no ciekawa to do dzieła, życzę żeby z tym mieszkankiem wszystko było OK i transakcja doszŁa do skutku:) A z tatą musisz chyba poważnie porozmawiać. Blance wyszły kolejne dwa ząbki, ale jak to na Blanke przystało musi być inaczej niż u innych dzieci, wyszły jej obie górne 4 albo nawet 5 sama już nie wiem bo są tak daleko i teraz ma górne jedynki, 4 albo 5 i dolne jedynki i jedną 2 Bardzo dziwnie!
ciekawa
2008-09-11
12:01:25
Email
Rozmów było juz tyle ze szkoda słow bo nic nie daja naświecie jest tylko jeden najmadrzejszy człowiek i to jest mój ojciec-reszta to idioci, niemoty i nieroby. Za moimi plecami tak o mnie gada ze szok-tylko mama to słyszy i każe mu sie ode mnie odpier....O czym tu gadac:(:( Zobaczcie moje obecne mieszkanko:)
ciekawa
2008-09-11
12:02:26
Email
http://dom.gratka.pl/tresc/26-27109813-warminskomazurskie-olsztyn-podgrodzie-gotowca.html?w=af6ad75dc72c71fc&s=1
MatkaPolka
2008-09-12
15:34:17
Email
Hej, i ja sie melduje :) Mialam ostatnio ograniczony dostep do netu i sporo stresow przez to. Widze, ze tu tez dosc stresowo bylo. Bogus na motorze - dla mnie bomba, tata tez jezdzi? :) Ciekawa, ja sie nie orientuje w cenach w waszej okolicy, ale chcecie kupic 37metrow w plycie za 230tys? (W Niemczech w centrum w srednim miescie takie mieszkania sa w przeliczeniu na zlotowki po okolo 100tys.zl.- max. 150tys.) Naprawde u was jest tak drogo?
ciekawa
2008-09-12
17:26:20
Email
No witaj:) Odwrotnie kochanie ja mam 37 metrów i chce je sprzedać za taką cenę-to jest drogo bo z pełnym nowym wyposażeniem-no ale zobaczymy możne uda się;) A za to chcemy kupić 73 metry za 260tyś. Oczwiście mieszkanie zupełnie do remontu.
MatkaPolka
2008-09-13
16:18:01
Email
Ale wpadka, sorry - no ja juz nie za bardzo mam pojecie, jakie sa ceny w Polsce. Tu gdzie mieszkam jest dosc tanio, ale tez duze bezrobocie, wiec ludzie uciekaja i niechetnie kupuja. Pewnie u was jest inaczej. Mam nadzieje, ze wam sie uda sprzedac za te cene - pelne wyposazenie to faktycznie dobry argument :)
ciekawa
2008-09-14
11:04:35
Email
Oj Nastusia sie pochorowała-miała kontakt z tyloma chorymi ludzi ze chyba nikt by nie został zdrowy:( Ma goraczke i marudzi-dostaje ibufen i syropek z cebulki i czosnku. Zobaczymy jutro. Z mieszkaniem wyszłoz e ono jest nie wykupione-ludzie jacys zakreceni nawet zaswiadczenia nie potrafili przyniesc ile tego kredytu-ok 38 tys i chca zebysmy im dali tyle na umowie pzrzedwstepnej-a figa. Niech oni biorą kredyt i to spłacaja ja nie bede ryzykowac tyle kasy ze potem cos nie wyjdzie. dzis babka chciała kupić nasze ale znatychmiastowa wyprowadzka. raczej sie nie zgodzimy. zwłaszcza ze nasze ogłoszenie podbio ceny i pojawiły sie inne mieszkania w tym metrazu nawet drozsze.
Joanna26
2008-09-15
11:18:07
Email
Ciekawa, nie wiem, czy tak jest wszedzie, ale u nas po wykupieniu mieszkania od spoldzielni nie mozna go sprzedac przez 5 lat. Cene rzeczywiscie krzykneliscie niezla, zupelnie nieralna moim zdaniem.
agnieszka_z
2008-09-15
11:50:05
Email
Jak dobrze licze to wychodzi ok 6200zl za m2 odnowionego mieszkania z wyposazeniem- to nie jest nierealna cena... wiem ze u mnie ceny sa wyzsze ale za 6200zl za m2 kupi sie mieszkanie do remontu tylko i to gdzies na uboczu. Srednia cena za mieszkanko wynosi ok 7000-8000tys. A juz kupno 73m2 za 260 tys to jakas bajka... :)
ciekawa
2008-09-15
16:50:38
Email
No i bajka prysła-sprawdziłam mieszkanie-ludzie są zadłużeni, próbowano ich zlicytować i wysiedlić-jednym słowem strach cokolwiek zaczynać. Jak by spłacili długi można od nich kupić mieszkanie jak najbardziej ale ja im na te długi nie dam bo to za duże ryzyko-oni de facto nie maja pełnych praw do mieszkania. Szukamy dalej. Cena mieszkania w tej dzielnicy co nasza jest jak najbardziej stosowna-owszem wysoka-dopuszczamy możliwość lekkiej negocjacji bo zależny nam również na odsunięciu wydania mieszkania. Za to my odmalujemy je na odchodnym. Joasiu sama moja kuchnia w średnio drogim studio kosztuje 25tyś. A my tak naprawdę chcemy ułamek ceny mebli-wiadomo nie da się ich sprzedać za tyle samo. To mieszkanie dla kogoś kto chce się tylko wprowadzić i nic nie robić. Co ciekawe po naszym ogłoszeniu ceny takich mieszkań skoczyły do góry i nawet nas przebiły i to za podobny lub gorszy standard. My za to szukamy standardu zerowego żeby było i najtaniej i do naszej aranżacji bo mieszkań właśnie odnowionych jest sporo ale ja takiego nie chce. No zobaczymy.
majka_76
2008-09-15
17:21:41
Email
Ceny w Olsztynie za metr na rynku wtórnym tyle samo co Wawie? hmm
ciekawa
2008-09-15
17:23:45
Email
I wiecie co... ten kretyn pośrednik powinien mnie zapłacić 5 tys nie ja jemu bo cały stan prawny ustaliłam ja-telefonicznie a nie on! Narobiło się tych firm od cholery a profesjonalizmu zero. Gdy kupowałam mieszkania z rodzicami obsługiwała nas babeczka-dosłownie wszystko wiedziała, jeździła z klientem wszędzie i brała dokumenty, robiła wycenę kosztów a teraz płaci się chyba tylko za ogłoszenie w necie.
Joanna26
2008-09-15
18:03:24
Email
Dziewczyny, musze sie Wam pochwalic, wlasnie moja Nuna weszla na schody pierwszy raz bez jakiegokolwiek podparcia, normalnie jak czlowiek;) Ciekawa, co z Nastka? zdrowieje? Aga, jak Twoje bable?
agnieszka_z
2008-09-15
20:34:27
Email
No dla nas wejscie na schody "po normalnemu" to na razie niewykonalne zadanie- gratulacje dla zdolniachy Emci :) moi chlopcy zdrowi, zebow po 12, ida po cztery kolejne wiec marudzenie jest na porzadku dziennym... mowimy duzo ale po swojemu nie liczac tych podstawowych slowek no i tym razem ja sie pochwale- Oli od tygodnia umie mowic "kółko" (efekt zabawy w kolko graniaste), wychodzi mu wspaniale i wyraznie choc to moim zdaniem ciezkie slowo jak na takie pierwsze po mama, tata, baba itp...
ciekawa
2008-09-15
20:53:42
Email
Nastula gorączkuje-ma wirusowe zapalenie gardła nie od przeziębienia tylko sie zaraziła;( Oj płacze dużo pewnie gardło ją boli. Nastka bardzo chętnie wchodziła by po schodach ale ma krótkie nóżki:)
MatkaPolka
2008-09-15
21:53:15
Email
Joasiu, Agnieszko, ale zdolne dzieci macie :) Mam nadzieje, ze Nastusi szybko choroba minie i znow powroci dobry humor. Maja tez nie w humorze ostatnio - zaczyna pokazywac charakterek. Od paru dni jak czegos nie dostanie to probuje wymuszac placzem. Rzuca sie na podloge i placze histerycznie. Ja nie reaguje, ale troche sie denerwuje, ze cos zle robie, bo potrafi tak dlugo plakac. Raz nawet zaczela walic glowa w podloge - wzielam ja wtedy na rece. Nie wiem za bardzo co z tym zrobic, czy to przejdzie jak bede twarda i nie poddam sie jej wymuszaniu? Co myslicie? Ciezko byc spokojnym, jak ona tak placze. Slyszalam o buncie dwulatka, ale zeby juz w wieku 16 miesiecy?
ciekawa
2008-09-16
08:31:19
Email
U nas jest to samo-dosłownie histeria jak czegoś nie dostanie i nauczyła się piszczeć. ale mamy ten sam sposób nie reagujemy lub po paru minutach mąż zaczyna mówić o jaka brzydka dziewczynka tak się zachowuje-skubana wszystko rozumie:) Dzis od rana płacz, histeria-biedna źle sie czuje-też staram sie być stanowcza ale to trochę inna sytuacja. oczywiscie nie daje jej tego co chce ale jak płacze to przytulam. jest taka nieskoordynowana. gardło ją boli napewno choć gorączki nie ma. Jeszcze ta wstrętna pogoda-nad rzeką zimno jest takie przenikliwe-odrobina słońca i w mieszkaniu było by ciepło a tak brr.. dziewczyny w stanach choroby polecam Wam takie domki na świeczuszki od podgrzewaczy do rozpylania olejków eterycznych. Nie trzeba dziecka męczyć kroplami do nosa poza tym świetnie dezynfekują powietrze. Nastuli odrazu udrażnia się nosek.
zuczekm59
2008-09-16
09:07:59
Email
Faktycznie macie bardzo zdolne dzieci:) a u nas od rana katarek, ciekawa jaki olejek stosujesz do tego domku, może Blance też pomoże
agnieszka_z
2008-09-16
10:47:31
Email
No to pogoda katarkowa sie zrobila... u nas tfu tfu na razie nic i oby tak zostalo bo katar to meka dla dzieci straszna. U nas wymuszanie tak samo wyglada, na szczescie ucza sie juz powoli chlopcy ze i tak nic nie osiagna placzem. Za to Oli mnie martwi, bo jak jest juz strasznie zmeczony to nie chce usnac, tak sie biedny broni, ze az dostaje histerii, wyje tak okrutnie... az mu zylki wszystkie wychodza i robi sie purpurowy- probowalam kilka razy to ignorowac jak przy takim placzu wymuszajacym, ale plakal tyle czasu i tak mocno, ze az sie zaczal dusic- od tej pory probuje go jakos zajac ale prawie kazde kladzenie go spac tak wyglada... moze jest jakis nadpobudliwy i powinnam isc do lekarza??
ciekawa
2008-09-16
10:52:24
Email
Żuczku zwykły olbas lub inhalol i olejek sosnowy-najlepszy był sosnowy. Agnieszko Nastula tak samo zasypia rzadko się zdarza że zasypia sama-musi być wtedy poprostu padnięta tak ze nie ma siły płakać. My sie z nia kładziemy, przytulamy i nie dajemy wstać aż sie wysiłuje i zasypia. To trwa kilka minut zwykle to wystarcza ale skoro to trawa tyle u Was to radze dać łyżeczkę melisy w syropie-melisa forte-innej nie produkują ale łyżeczkę można dac spokojnie.
Sylwetkar
2008-09-16
12:26:18
Email
zimno ,mokro ble jak brzydko przymusowe siedenie w domu nas mnie i Zuzie dobija my chcemy lato słońce.Duużo zdrówka dla wszystkich katarkowców Emilko gratulujemy nowej umiejętności Zuzia narazie wchodzi albo na czworaka po schodach albo trzymając sie barierki a jeśli ją trzymam pod obie rączki chce wchodzić jak dorosły schodek co krok nie noga do nogi i dopiero stopień
Sylwetkar
2008-09-16
12:33:19
Email
,

Joanna26
2008-09-16
13:07:57
Email
Powiedzcie mi, skad te dzieci sie ucza tego kladzenia na ziemi?:) Ja mam na to jeszcze taki sposob, ze oprocz ignorowania czasami po prostu ja wysmiewam;) i zwykle to dziala. Poza tym jak jest bardzo namolna, chce czegos, czego nie powinna, to odwracam jej uwage. "Przynies klocki, gdzie sa twoje klocki?" "Gdzie Twoja lala, wloz ja do wozka?" "Nakarmilas lale? Gdzie ona jest?" itd. To tez dziala - od razu maszeruje w poszukiwaniu klockow/pilki/lali/wozka... Od dwoch dni Emila w srodku nocy robi nam pobudke i trzeba z nia spac. Jestem w szoku, bo do tej pory udalo nam sie tego uniknac, a tu nagle cos takiego. Ale ze trzy tygodnie bylysmy poza domem, wiec na razie jej ulegam, musi sie na nowo przyzwyczaic do samotnego spania... Wspolczuje wszystkim katarkowiczom, Emila ostatnio przeszla dosc powazna infekcje, bez kataru, ale za to z okropnym kaszlem, dostawala leki - dantejskie sceny! Za kazdym razem walka. Poza tym kosztowalo to sporo. Oby chorobska omijaly nas lukiem!
motylek
2008-09-16
13:35:45
Email
hej Dziewczyny! kupę czasu mnie tu nie było, ale Asia (Ciekawa) przywołała mnie do porzadku! ;) Zagladam co kilka dni do Was w miarę możliwości, czytam co u Was i Waszych maluszków, ogladam zdjęcia, ale jakos tak nie mam weny do pisania....... Co u nas nowego - ja wróciłam do pracy, Kiniuśką zajmuje się moja Mama, oczywiscie z korzyścią dla obu stron - ja nie muszę się martwić o nianię i o to jak sobie radzi z Małą, mama z kolei ma swojego Cukiereczka przy sobie. No i ja mam pewność, że Kinia jest w najlepszych rękach, bo mam naprawdę cudowną Mamę. No i co by tu jeszcze....... Postaram sie tu częściej zaglądać:) Pozdrawiam i przesyłam buziaki wszystkim Mamuśkom i Dzieciaczkom! :***
Joanna26
2008-09-16
14:32:08
Email
Czesc Motylku!Witamy po dlugiej przerwie:)
Sylwetkar
2008-09-16
14:42:29
Email
Motylku witamy poprosimy o zdięcia Twojego cukiereczka. Zuzia niestety też uwielbia robić sceny z kładzeniem sie na podłoge też już probowała na szczęście tylko jeden raz , chyba tak jak wy wszystkie poprostu to olewamy niezwaracamy na niunie wtedy uwagi i mówie że jest niegrzeczna Czasami sie zdarza że jak Zuzia coś chce to dłuuugo potarafi wołać DAAAAAJ i to aAAA potrafi być długie i hmm modulowane to chyba ulubione słówko zaraz po NIEEE
MatkaPolka
2008-09-16
20:57:41
Email
No to jakies pocieszenie, ze nie tylko ja mam takie przeboje z malym wymuszaczem. Mam nadzieje, ze jej to wkrotce przejdzie i ze moja cierpliwosc do tego czasu wystarczy. Sylwetkar, czy to Zuzia taka duza, czy tez wozek taki maly? :))) Motylku, twoja mama to musi byc skarb, a dla twojej coreczki to tez najlepsza opieka, zazdroszcze. A co do chorob i katarkow - bedziecie szczepic dzieci przeciw grypie?
mkkrycha27
2008-09-17
09:57:25
Email
MatkoPolko, polecam do przeczytania o szczepieniach to: http://szczepienia.prv.pl/strona6.html i http://szczepienia.blogspot.com/2008/03/4-grypa.html. Warto tez kupic ksiazke Ian Sinclar "Szczepienia-niebezpiecznie ukrywane fakty", naprawde warto sie z ta ksiazka zapoznac, ja jestem w trakcie jej czytania, duzo daje do myslenia.
ciekawa
2008-09-17
10:39:58
Email
Hejka wiecie teraz mnie złapało;( Nastce już lepiej choć rozpłakana, marudząca i zaczyna się jej odrywać. A ja uszy założone ledwo łykam-szok. Co do szczepień to na grype dla mnie bez sensu-szczepi sie na wirusy aktywne rok wcześniej a nie w danym roku. Oczywiście niby ma to uodporniać ale wydaje mi sie ze jak Nastka mi przechodzi szczepienia jak choroby i ma potem jeszcze zachorować ale niby mniej ciężko to średnio mi sie to widzi. Jak ma zachorować to zachoruje i sama sie uodporni z tymi szczepieniami też lepiej uważać. W końcu nie można szczepic sie na wszystko-ogranizm tego nie wytrzyma. Inna sprawa że gdyby mi jakos szczególnie chorowała na te grypy to jasne trzeba by się zastanowić. To co teraz mamy to tez wirus-zapalenia gardła-na to nie ma szczepionki. No ale znam ludzi co sie szczepią i są zadowoleni-to tylko kwestia decyzji.
motylek
2008-09-17
10:41:00
Email
hej Dziewuszki, ja na szczęście nie mam problemu z nerwami Kiniuśki, w zasadzie to wogóle nie mam z Nią problemów... na szczęście! wklaiłabym jakieś zdjątka, ale w pracy jestem, a tu żadnego programu do zmniejszania zdjęć:(( a czy szczepić przeciw grypie - nie myślałam o tym, ale pomyśle. pogoda rzeczywiście okropna od kilku dni, jastem zupełnie do niej nie przygotowana! No a moja Niusia od 2 dni pokasłuje lekko i kicha, także 2 dni siedzi z Babcią w domku. Co do chorowania jestem strasznie przewrażliwiona, gdyż dzieci z AZS maja słabszą odporność i są bardziej podatne na różnego rodzaju choróbska - my 4 razy pod rząd przerabialiśmy ubustronne zapalenie uszu Kini latem.... coś okropnego!
motylek
2008-09-17
10:44:01
Email
Ciekawa no to dużo zdrówka dla Was!!! Pod kołdrę MARSZ!!! U nas z kolei szczepienia przechodzą jak gdyby nigdy nic bezobjawowo.
ciekawa
2008-09-17
11:01:16
Email
Nie mogę togo czytać!!!!! Już raz dotarłam to takich materiałow i trzęsłam sie ze strachu-na szczęście nic złego sie nie stało hoc jak wspominałam Wam napewno Nastka bardzo źle zniosła szczepienie roczne! Rozmawialiśmy wtedy z naszą pediatrą i wiecie trochę nas uspokoiła ale radziła dać sobie spokój z jakimiś dodatkowymi szczepieniami typu ospa wietrzna.
Joanna26
2008-09-17
11:04:05
Email
Halo! U nas dzis znowu pobudka w nocy, ale tym razem skonczylo sie tylko na tym, ze spalam w pokoju Emilki, a ona nadal w swoim lozeczku. Wczoraj bylismy na basenie, bylo super. Chyba wreszcie Emilka jest w odpowiednim wieku na takie atrakcje:) Otworzyli nowy basen w Lublinie, mamy karnet i jestem baardzo zadowolona:) W ogole ostatnio jestem zadowolona, choc jak popatrze za okno, to dreszcze przechodza... U Was tez tak paskudnie??!
Joanna26
2008-09-17
11:07:48
Email
A co do szczepien to mam podobne zdanie jak Ciekawa. A z drugiej strony - mysle, ze karmienie sie wstrzasajacymi historiami, jakie czasami wiaza sie ze szczepieniami, moze prowadzic do nie do konca uzasadnionego strachu. Nawet po tabletce od bolu glowy moze dojsc do wstrzasu, ale czy to znaczy, ze koniecznie trzeba sie ich bac i unikac? Kiedys naczytalam sie o szczepieniach ospa-odra-rozyczka i szlam do lekarza z dusza na ramieniu. Nie wiem, moze dobrze byc swiadomym zagrozenia, ale nie demonizowac go.
Joanna26
2008-09-17
11:11:31
Email
Mam do Was dwa pytania. Czym sie teraz bawia Wasze dzieci? Co jest na Waszym osobistym topie? I drugie - co jedza?? To drugie szczegolnie mnie interesuje, bo u nas z jedzeniem marniutko. Ale mamy jeden staly punkt programu - kleik kukurydziany na wodzie z tartym jablkiem. To Emila je chyba od poczatku, niemal kazdego dnia. Jak byla chora nawet to i ukochane mleko poszlo w odstawke, nie chciala jesc NIC, myslalam, ze zwariuje z niepokoju. Ale na szczescie juz jakby wraca do swoich zwyczajow zywieniowych. Obiad jej zwkle w ogole nie interesuje - nie podoba mi sie to. Moze macie jakies zywieniowe pewniaki, ktore Wasze dzieci zawsze chetnie jedza?
Joanna26
2008-09-17
11:14:19
Email
O prosze, wlasnie doczytalam, ze Ciekawa ma podobne zdanie w kwestii broszur na temat szczepien. Zdaje sie, ze nawet tego samego szczepienia sie balysmy...
ciekawa
2008-09-17
11:24:55
Email
Nastka je wszystko dosłownie. Na owoce się rzuca wręcz. No teraz je słabiutko w chorobie na szczęście zupa pomidorowa z zacierka babuni jest niezawodna:) wczoraj tylko tę zupę jadła. Nie lubi czekolady innych cukierków-widać ze by zjadła ale jakoś jej nie idzie i dobrze:) Za to jak dorwie brzoskwinie czy jabłko to trzeba siłą wyrywać żeby obrać ze skóry. Joasiu a przyprawiasz zupki? Znaczy wiesz ja dodaje soli jak mięsko się gotuje i listek laurowy i ziele angielskie( w całości) no i mam reszte suszonej magii-z ogrodu znajomego-muszę znowu zdobyc, ale mozna dodać natki pietruchy czy kopru-nawet mrożonego.
mkkrycha27
2008-09-17
11:27:57
Email
U nas na szczescie z jedzeniem nie ma zadnych problemow, misiu je ze az mu sie uszy trzesa wszystko co mu podam, nie podaje cukru i slodyczy, ani zadnych danonkow i tego typu jedzenia, bo sa robione z mleka pasteryzowanego, a pasteryzacja powoduje ze wapn organiczy satje sie nieorganicznym, a to znaczy, ze nie wplywa pozytywnie na kosci, tylko osadza sie w tkankach. U nas hitem obiadowym jest kasza gryczna, Misiu ja uwielbia z maselkiem, do tego surowka z marchewki i pietruszki z dodatkiem oliwy z oliwek i miesko, np. pulpety z miesa mielonego z dodatkiem cebuli i natki pietruszki, lubi tez zupe jazynowa na skrzydelkach, na deser kasza jaglana z dodatkiem zoltka i zmiksowanego owocu. Codziennie obowiazkowo sok z marchewki, pietruszki i czasem innego warzywa wlasnej roboty, gotuje tez codziennie kompot z roznych owocow. Filip lubi tez gotowane warzywa, np. groszek, brokul, kukurydza. Ogolnie wcina wszystko, na sniadanie i kolacje butela mleka z kaszka ryzowa. Je tez z nami nasz obiad, ja przyprawiam bardzo malo, wiec daje mu nasze posilki. Z przekasek to chrupki kukurydziane, wafelki ryzowe i czasem kilka paluszkow, ale bardzo zadko. Z owocami tez nie ma problemow, Misiu uwielbia banana, jablko, cytryne, Zjada chetnie cebule i grzanki czosnkowe, a zwykla kielbasa to sie zajada. Opiekunka Filipa, ktora jest przedszkolanka, mowi, ze zadko sie spotyka dziecko tak chetnie wszystko jedzace jak nasz Filip. My przestalismy szczepic jakis czas temu, i nie zamierzam juz do szczepien wracac. Przechorowanie chorob infekcyjnych podnosi odpornosc dziecka.
motylek
2008-09-17
11:31:03
Email
Joasiu Kinia wszystko je.... i to sama, nawet zupki. Na śniadanko często je po prostu kanapeczki, z szyneczką, twarozkiem (kozim), jajecznicę z przepiórczych jajek, kaszkę ryżową na kozim lub sojowym mleczku z owocami, kaszkę manną - tak jak napisałam - zje wszystko. często ze stołu sięga po pomidora lub ogórka. Ale jednak najchetniej je obiadki - różnego rodzaju zupy, mięska, ryby, makarony - no tak jak napisałam - wszystko. No i w sumie je już od jakiegos czasu to co my, tyle tylko, ze słabiej przyprawione i bez śmietany/mleka itp. Z kolei zawsze na kolacje robię Jej sinlac z owocami. A czy Wasze Szkraby jeszcze jedzą/piją w nocy?
mkkrycha27
2008-09-17
11:36:29
Email
Filip budzi sie raz, czasem dwa razy w nocy, jak budzi sie nad ranem, to daje mu 60ml mleka i dalej zasypia. Te nocne wybudzenia wydaje mi sie, ze sa zwiazane z zabkowaniem, mamy juz 25 zabkow. Na tej stronie: http://mikstura.kei.pl/forum/ sa naturalne sposoby w leczeniu roznych chorob, polecam.
mkkrycha27
2008-09-17
11:37:31
Email
Mialo byc 15 zabkow :)
agnieszka_z
2008-09-17
12:16:53
Email
Mkrycha, Motylku jestem w szoku jak wasze dzieci jedza, a Filip to normalnie je niesamowicie!! Ale zazdroszcze... U nas na sniadanie kaszka mleczna na bardzo gesto (ale niestety coraz slabiej idzie wiec pewnie niedlugo jedzenie kaszki sie skonczy), na drugie sniadanko ryz lub makaronik z owocami, potem zupka ( a raczej mieso z zupka), potem roznie- albo troche mieska z ziemniaczkami i warzywkami od nas z obiadu (w ilosci malutkiej), albo inna zupka, nastepnie parowki, jajeczniczka lub jogurciki (parowka i jogurty to hit sezonu- wiem ze parowka to nic dobrego ale wole zeby zjedli ja niz nic, no i danonki tez uwielbiaja choc staram sie podawac jogorciki nestle) no i na kolacje kaszka znowu. Mleka chlopcy nie pija od 8 msc i nie ma mowy zeby im cos wcisnac. Generalnie karmienie chlopcow to masakra- nie chca jesc, pluja i trzeba ich dobrze czyms zajac zeby zjedli. Rzadko zdarza sie tak, ze zjedza ladnie caly posilek. Uwielbiaja za to owoce ktore jedza sami- brzoskwinie, banany, sliwki, jablka, borowki, z warzywami juz gorzej niestety. Przegryzaja chrupkami kukurydzianymi, paluszki lubia i raz na dwa dni zjadaja delicje (wiem ze nie powinnam ale tak milo patrzec jak twoje dziecko je cos ze smakiem co u mnie jest rzadkoscia). Pijemy kompociki wlasnej roboty, czasami herbatki z Hippa lub wode z syropem np z dzikiej rozy (takim ze sklepu ze zdrowa zywnoscia, nieslodzonym). No i w nocy nie jedza i nie pija od baaardzo dawna.
agnieszka_z
2008-09-17
12:19:04
Email
No i musze sie wam pochwalic, ze wreszcie znalazlam idealny stanik dla siebie- normalnie w nim mam biust jak po operacji plastyczniej a nie taki klapcniety :) i co najlepsze kupil mi go bez mierzenia moj maz!:)
mkkrycha27
2008-09-17
12:53:31
Email
Zapomnialam jeszcze dopisac, ze dla maluchow bardzo dobra jest herbata ROOIBOS, to jest czerwona herbata afrykanska z krzewu, bardzo bogata w pierwiastki mineralne i antyutleniacze, super smakuje, sama ja codziennie pije, i co wazne nie zawiera kofeiny, Filip bardzo ja lubi. Polecana jest kazdemu, a szczegolnie osobom ze schorzeniami alergicznymi. Na polskim rynku jest do nabycia roznych firm, np. Astra Poznan.
Joanna26
2008-09-17
13:03:05
Email
O rany, rzeczywiscie, MKrycha, ale masz super!Motylku, Ty tez, fajnie jak tak dziecko wcina. A Tobia Aga wspolczuje - dlugo nie wiedzialam, co to znaczy niejedzace dziecko, ale teraz juz wiem - Nieee... - to ostatnio ulubiona reakcja Emki na kolejne posuwane jej propozycje. I wcale Ci sie nie dziwie, ze cieszysz sie, jak wsuwaja delicje:)
motylek
2008-09-17
13:15:54
Email
Aga współczuję kłopotów z jedzeniem - mojej Przyjaciółki Córeczka tez jest niejadkiem, ale na nią nic nie działa - ani owocki, ani ciasteczka - nic! po prostu jakby jedzenia w ogóle do życia nie potrzebowała! Ja Kini niestety ciastek czekoladowych, ani nic co zawiera czekoladę nie mogę dawać, ale gdy gdzies jesteśmy i sama chwyci takie ciastko nie zauważona - tak się cudnie cieszy, że nie mam serca jej zabrać.... choć wiem, że parę godzin później na skórze będzie miała plamki.... Wiecie za czym Kinia sie trzęsie? za parówkami.... jak zobaczy nawet w opakowaniu to od razu muszę Jej dać, bo tak się trzęsie i cieszy na ich widok... :)
motylek
2008-09-17
13:38:20
Email
Joasiu pytałaś jeszcze o zabawki - u nas od zawsze najlepsze są książeczki, gdy my czytamy lub Niuśka sama czyta:) bawi się zabawkami, czy klockami, ale nic na naprawdę długo nie potrafi Jej zająć... ewentualnie wózek, w którym wozi lalę:) zastanawiam się właśnie nad fontanną Playskool lub gadającym odkurzaczem/ co myślicie? a może macie jakieś inne sprawdzone i 'pewne' zabawki? bo u nas to najdłużej Kinię zajmują zwyczajne 'dorosłe' rzeczy....
MatkaPolka
2008-09-17
13:41:54
Email
O matko, ale wpisow :) Ja sie zastanawiam nad szczepieniem bo w zeszlym roku Maja miala taka grype, ze wyladowala w szpitalu. Ale generalnie Maja nie choruje czesto, nawet katarki szybko jej przechodza, tfu tfu, tylko ta grypa ja tak wziela wtedy. Dzis z kolei dowiedzialam sie od opiekunki w zlobku, ze u nas w okolicy jakies wirusy (cos tam z koki na koncu - meningokoki albo pneumokoki) panuja i ze musze od razu zglosic lekarzowi i jej, jak Maja mialaby biegunke.
MatkaPolka
2008-09-17
13:54:21
Email
Motylku, Maja bawi sie tzw bobbycarem, to jest samochodzik na ktorym sobie siedzi i nogami przesuwa go do przodu. Ma go juz dwa miesiace i nadal jest to hit, uwielbia jak papa robi za zwierze pociagowe ;-)

Joanna26
2008-09-17
14:30:48
Email
Ale slodkie zdjecie:)Jak pocztowka.
venuss
2008-09-17
20:55:42
Email
Ciekawa odezwij sie do mnie na gg, stracilam kontakty, to samo z telefonem:( chociaz smsa wyslij prosze
ciekawa
2008-09-18
06:33:04
Email
Już napisałam-gdybyś nie dostała daj znać. Zdjęcie rzeczywiście super:) A ja miałam iść do pracy ale Nastka ma taki straszny kaszel ze pójdę jeszcze raz ja przebadać. Sama też ledwo zipie-musze sie pozbierać bo w niedziele wesele...
motylek
2008-09-18
08:15:57
Email
MatkoPolko śliczną masz Niunię! :) ale u nas niestety taki jeździk/samochodzik odpada, w mieszkaniu Kinia nie miałaby zbyt wielkiego pola manewru:(
agnieszka_z
2008-09-18
08:44:41
Email
U nas tez hitem jest ostatnio quad na akumulator- ma guzik w raczce a nie w pedalach takze chlopcy juz umieja nim jezdzic, gorzej wychodzi kierowanie :) co chwila jest buuum! ale i tak najfajniejsze sa rzeczy nie dla nich- kremy, masci, tubki, sloiki- uwielbiaja otwierac je i zamykac a przy okazji zjesc troche kremu :) musze wszystko dobrze chowac. Telefon stacjonarny, komputer (mam wyrwany przycisk od F) to rowniez super zabawki... a caly pokoj zabawek dla dzieci prawie nieuzywany... no i co mnie przeraza to ostatnio zabawne jest tez podstawianie sobie krzesel i sieganie po rozne przedmioty- chlopcy sa w stanie siegnac juz wszedzie takze herbata lub noz na stole czy blacie nawet stac nie moze.
agnieszka_z
2008-09-18
08:51:24
Email
No i nasz quadzik

Joanna26
2008-09-18
08:53:11
Email
O rany, ale akrobaci!Emila jeszcze na to nie wpadla, ze po taborecie mozna sie gdzies wyzej dostac. Za to wspina sie na krzeslo obrotowe, poczatkowo nie umiala, bo sie krecilo, ale skubana szybko sie nauczyla... Ale na szczescie to jedyne krzeslo u nas. Aga, daj jakis namiar na tego quada. Emila zakochala sie w takich pojazdach na placu zabaw, tam dzieci mialy takie jakby policyjne trojkolowce, zejsc nie chciala.Ale przyciski byly w pedalach, nie bardzo wygodne. U nas wreszcie dzis noc ok, az sie zdziwilam, budzac sie rano tam, gdzie sie wieczoram polozylam, a nie u Emilki w pokoju:) A wieczorem przygotowalam tam sobie posciel;) Dobre dziecko mam, nie ma co:) Milego dnia mamusie:))) GDZIE ZLOTA POLSKA JESIEN?????
Joanna26
2008-09-18
08:56:38
Email
He he, zobaczcie, jaki slodki:) http://www.allegro.pl/item440621936_sliczny_rozowy_quad_akumulatorowy_smoby_okazja.html#photo
agnieszka_z
2008-09-18
09:01:39
Email
http://www.allegro.pl/item408337087_lil_quad_z_usa_akumulatorowy_pojazd_dla_szkraba.html
agnieszka_z
2008-09-18
09:05:36
Email
A to wersja damska : http://www.fisher-price.com/us/powerwheels/product.asp?id=35209 :)
Joanna26
2008-09-18
09:05:59
Email
Moje dziecko wlasnie bawi sie swoja ulubiona zabawka, czyli okraglym pudelkiem pelnym plyt z filmami, ktore rozbraja i rozrzuca po calym pokoju...
agnieszka_z
2008-09-18
09:06:48
Email
http://www.fisher-price.com/us/powerwheels/product.asp?id=35209
agnieszka_z
2008-09-18
09:08:20
Email
hmmm plyty- to tez super zabawka :) u nas byl stojak z plytami taki metrowy, plyty wrecz lataly, ale zostal schowany :)
noemi
2008-09-18
19:58:26
Email
cześć mamusie:) zaglądam i czytam czasem, ale tyle zajęć mam, że czasu nie mam by napisać co u nas. Lenka gada,tańczy i nosi moje buty po domu:) no i na palcach biega po domu, niania ją nauczyła jakiś miesiąc temu. tak się do niej przytulam i nie mogę się nacieszyć moim szczęściem:) cudo małe, po prostu:) wiecie co u MOnik? długo się nie odzywa. mam nadzieje, ze ok. brrr... zimno już jak na koniec lata. już tęsknie za słońce. a teraz tylko czekać jeszcze większego zimna. pozdrawiamy cieplutko
ciekawa
2008-09-18
20:35:07
Email
Hej hej no mamuśki meldować się dalej:) A my nadal chore-niby Nastka ma czyste płucka ale zacieka jej tak ze biedna ciągle się krztusi-zwłaszcza teraz jak spi:( Ja to już dawno taka chora nie byłam-co to za paskudztwo wrrr....
Joanna26
2008-09-18
21:11:09
Email
Dziewczyny, wlasnie wrocilam z "Mamma Mia!", swietny film, po prostu rewelacja, szczegolnie w taka pogode jak teraz:) Wybawilam sie super i polecam, jest taki optymistyczny, kolorowy i ladny:) Ciekawa, Ty sie wybierz koniecznie!:)
motylek
2008-09-18
21:58:52
Email
Ciekawa ja melduję, że idę spać:))) Monik i Monia_i nie ładnie, nie ładnie - po NK buszujecie, a na forum nie zaglądacie????!!! a tak na poważnie dzięki za komentarze:)
ciekawa
2008-09-19
11:10:18
Email
Na pewno obejrzę-jak dożyje:) taka chora byłam ostatnio na studiach;( A moje biedne dziecko aż charcze przez sen-dziś nic nie spałyśmy:(
Sylwetkar
2008-09-19
14:54:27
Email
meldujemy sie i my Ciekawa Nastusiu zdrowiejcie Maja i Filipek? słodcy. Widze że nietylko ja mam problemy z Tadziem chociaż teraz jak jest chłodno to jest już lepiej dalej są dni że zje troszke poskubie ale jest to troszke chociaż a je hmm wszystko i nic to na co ma akurat ochote ważywa owoce raczej wszystkie je mięsko też ostatnio nawet popijała troszke mleczka ale znów jest bee do łask powrócił kefir
Sylwetkar
2008-09-19
14:56:48
Email
jak wszyscy w pojazdach to ja tez

motylek
2008-09-20
15:10:54
Email
ojej jak tu pusto...... Ciekawa chora to usprawiedliwiona, ale reszta??!!!!!! U nas dzisiaj nocka z płaczem - mamy nowy ząbek:) no i chyba jeszcze ze 2 w drodze... aaaaach niech się to ząbkowanie szybciej kończy! Dziewczyny czy rzeczywiście jeśli chcę kupić Kini już butki zimowe to muszę kupić 2 rozmiary większe? a jakie butki polecacie na jesień? bo ja pojęcia nie mam.... :(
ciekawa
2008-09-20
15:35:44
Email
Chora i to jak:( rano wylądowałam na pogotowiu-zapalenie zatok-w efekcie nie poszłam na egzamin na aplikacje bo umieram z bólu, no i wesele kolegi też odpadło-tak mi przykro:( Motylku my narazie mamy takie skórzane butki-raczej wiosenne. ale zimowe tak myślę ze 2 numery za duże to przesada. Jak jej stopa urośnie nic nie poradzisz a noszenie za dużych butów to nie jest dobry pomysł. Oglądałam te z elefanten z reklamy-cudne i zeczywiście takie mięciutkie ale nie ocieplane a kosztują 99zł. ja chyba kupie odrazu zimowe. Choć też nie bede sie skupiać na niewiadomo jak grubych bo nie zamierzam trzymać Nastki na mrozie kilka godzin. Mamy ocieplinke w spacerówce, do tego kocyk a jak będzie biegać to buty muszą byc nie przemakalne i elastyczne.
ciekawa
2008-09-20
15:36:37
Email
ach i gratulujemy ząbka;) My mamy wszystkie 4 i teraz czekamy na 3 a ślina leje się strumieniami.
Monik
2008-09-20
15:47:59
Email
Witajcie mamusie!!! Bardzo Was przepraszam,że tak długo do Was nie zaglądałam, to do m nie nie podobne... Miałam jakiegoś wirusa, potem wgranego antywirusa i niektóre strony łącznie z forum nie otwierały się. Poza tym lato minęło mnie i Robertowi na ciągłym bieganiu. Nie jestem chyba w stanie poczytać wszystkich wpisów, wybaczcie mi to. Postaram się już Was nie opuszczać, no chyba,że dobrze było Wam beze mnie, heheh;) Mnie brakowało Was, waszych pociech i porad;) Zwykłej codzienności z Wami. Dobrze,że miałam chociaż możliwość obserwowania niektórych z Was na naszej klasie. Nie da się ukryć, że majowo-czerwcowe mamy to najpiękniejsze mamy;) Buziaczki:))))
Monik
2008-09-20
15:55:33
Email
No nie, nawet nie zabieram się na nadrabiane zaległości... Ciekawa wracaj szybko do zdrowia i wszystkie chorowitki również. Ja też byłam chora,jeszcze w zeszłym tygodniu, też zatoki, 2 tygodnie antybiotyki, leki za 200zł, bo jeszcze jakiś świst w płucach,ale już jest ok. Oczywiście Robuś zaraził się ode mnie,ale miał zapalone tylko gardełko i szybko się wykurował,no ale bez antybiotyku się nie obeszło niestety. Widzę,że Wasze pocieszy mają świetne pojazdy, my też mamy kilka a jeden taki sam jak ma Maja, Robuś dostał go od cioci z Niemiec. A tak w ogóle ile ważą Wasze pociechy? Bo Robuś jest strasznie ciężki i ma niesamowity apetyt... po mamie;)heh
agnieszka_z
2008-09-20
19:27:24
Email
Jakby Robus mial taki apetyt jak mama to by wazyl z 9kg :)
Monik
2008-09-20
19:35:23
Email
Oj Aga, gdybyś wiedziała ile ja jem... W połowie lipca odstawiłam Roberta od piersi i od tego czasu mam ciągle na coś ochotę, ciągle coś wcinam, słodycze jem codziennie. Masakra po prostu. Jak karmiłam nie miałam jakiś zachcianek, słodycze mogły leżeć, a teraz... Muszę wsiąść się w garść, bo na następne lato będzie ze mnie niezła Barbarka;)heh
agnieszka_z
2008-09-20
21:20:54
Email
Mialam to samo po odstawieniu jak chlopcy powiedzieli cycowi nie... i trwa to do dzis :) a waga w gore, ale ciagle mam ambitny plan na diete, nie moge go tylko w zycie wprowadzic :) Monik wstaw jakies zdjatka Robiego przystojniaczka
Monik
2008-09-20
22:31:03
Email
Na życzenie;)

Monik
2008-09-20
22:33:42
Email
W mojej koszulce, piżamce;)

Monik
2008-09-20
22:35:43
Email
-II-

agnieszka_z
2008-09-21
08:02:30
Email
Monik Robi wyglada jak taki dwu-trzyletni powazny chlopiec, ile ma wzrostu??
Monik
2008-09-21
09:21:41
Email
A mówiłam,że jest duży i ma dużyyy apetyt...Nie wiem ile ma wzrostu,ale ubranka na 88 są ciasne, nosimy 92. Waży ok 13 kg.
ciekawa
2008-09-21
11:11:00
Email
Ojej rzeczywiste duży-super chłopak;) Moja Nastula to ciągle nic nie je-prawie nic-już widać dosłownie ze schudła przez tą chorobę;( Nawet jak ją biorę na ręce to jakaś taka lekka;( Zaczynam byc zła na siebie-Nastka chora od w sumie soboty poprzedniej najpierw miała gorączkę to mieliśmy podawać na zbicie i psikać do gardła bo czerwone, w czwartek byłam na kontroli bo kaszel się zaczął a ona ciągle nie jadła-tylko kropelki i spanie wysoko!!! Ale ona mi płacze-chyba boli ją głowa-leje sie jej z nosa gęsta wydzielina-oczyszczam ale co z tego kaszel okropny, dziecko nie je. Wkuurr.... sie bo powinna dostać antybiotyk już dawno!!! To jakis wirus babcia , ja, koleżanka, Nastka wszytscy to samo-i wszyscy maja zawalone zatoki. Mnie to poprostu rozsadza zatoki!! Moim zdaniem Nastka też ma zawalone zatoki-ale jak to sprawdzić? Wkurzam sie bo pójdę jutro do lekarza i możne usłyszę ze to tylko katar. Najgorsze ze dwa razy byłam u drugiej lekarki-tej idiotki co kiedyś wam opisywałam-nie chciałam czekać do popołudnia na tą drugą bo Nasta gorączkowała-źle zrobiłam;( sama nie wiem okrutnie mnie bolą zęby, szczeka i uszy-jak moje dziecko ma to samo to kurr... meczy się potwornie;( Tylko ze ona teraz nie ma gorączki. Mam wrażenie ze u lekarza wyznacznikiem choroby dziecka jest gorączka!!! Niby stan pod gorączka to u dzieci 38 a Nastka przy takiej temperaturze jest na wpół przytomna a teraz nie ma gorączki wcale-tak jak ja-poniżej 36. To jej pierwsza choroba-nie znam się napiszcie cos!!!!!!
Joanna26
2008-09-21
11:58:53
Email
Ciekawa, to zalezy od lekarza. Emila nie miala goraczki, tylko kaszel, a lekarka podeszla do sprawy bardzo powaznie, dala odpowiednie leki. Bardzo mi sie podobalo, co powiedziala "jesli jest tylko to, co wynika z wywiadu, to te leki pomoga" - i pomogly, dla mnie to znaczylo, ze naprawde zna sie na rzeczy, wszystkiego wysluchala, co ciekawe, przewidziala tez, jak to sie moze rozwinac (goraczka pozniej sie pojawila) - dobry lekarz to podstawa. Wiec do idiotki nie chodz, a jesli tylko mozesz, to znajdz jakiegos prywatnego lekarza na nagle wypadki. Biedne jestescie, to okropne jak dziecko choruje, a i do tego Ty, wspolczuje. Emila nie chce jesc, tez wazy 13 kilo.
Monik
2008-09-21
12:05:56
Email
Hmm z tego co opisujesz też sądzę,że jest tu konieczny antybiotyk. Pamiętasz jak Robuś leżał w szpitalu na zapalenie płuc? Na początku był tylko lekko chory, miał katarek i lekarka cały czas mówiła,że to nic groźnego, że antybiotyk nie jest konieczny. Potem zaczął kaszlać i to dość mocno,a ona nadal leczyła go syropkami i innymi bzdetami. Aż w końcu tak się zaflegmił,że dostał zapalenia płuc. Czego można było uniknąć, gdyby ta lekarka tak nie zwlekała z antybiotykiem. Oczywiście teraz broni się,że to było wirusowe zapalenie płuc,które może rozwinąć się w godzinę. Ale to są brednie! Weż Nastusię na izbę przyjęć albo do jakiegoś prywatnego lekarza. Nie pozwól jej się tak dalej męczyć. Skoro ona nawet nic nie chce jeść to trzeba działać.
ciekawa
2008-09-21
15:53:32
Email
Tak jutro pójdę do naszej drugiej lekarki-jej ufam niech ją osłucha jak się okaże że to tylko zaciekający katar to się uspokoję ale same zobaczcie to musi być wirus. najpierw babcia-niby się zgrzała ale, zaraz po niej Nastka, moja kuzynka która u nas była, ja, kolega który wpadł na chwile i teraz męża mi bierze. Najgorzej ze chorej do niani nie puszcze a jutro muszę iść do pracy i zorganizować szkolenie-eh;( Jakoś musimy się z mężem zorganizować. W każdym razie na siebie wezmę zwolnienie bo nie nadaje sie do niczego.
Sylwetkar
2008-09-21
18:13:05
Email
boroki z was dziewczyny aż mi Was szkoda zdrowiejcie ta pogoda też niewpływa na nas zbyt optymistycznie ja chcem słonka Ciekawa niestety wiem jak to jest jak dziecko nie je sprobuj Nastusi dawać soki wazywne zawsze to coś w żołądeczku jeśli lubi trzymajcie sie cieplutko i zdrowiejcie.Aga Zuzia to maluszek na zdięciu siedzi w wózku dla lalek
motylek
2008-09-21
20:55:32
Email
Monik jak miło Cię czytać! Robus jest świetny! Ciekawa goń do tej zaufanej lekarki, u nas też jak Kinia tak długo mi chorowała to zaczęło się od katarku, a na uszy przeszło..... Monia, Aga z Waszymi figurkami to bym się nie martwiła jedzeniem tych łakoci! ja słodyczy prawie w ogóle nie jem, odżywiam się zdrowa, a moja waga i tak ani drgnie - stoi w miejscu i do wagi sprzed ciąży chyba już nigdy nie wrócę.... a zostało mi jeszcze z 6 kg..... już tak marzę, żeby chociaż te 3-4 zrzucić! Ale biodra to mi się okropnie rozeszły w ciąży, no i niestety na swoje miejsce nie chcą wrócić:((( ja uciekam chyba już do wyrka, Ciekawa zdrówka!!
Monik
2008-09-21
21:15:14
Email
Nie no,myślałam,że tylko ja mam skłonności do przesady!!!Motylku powiedz mi w którym miejscu rozeszły Ci się biodra, albo gdzie ty masz te nadprogramowe 6 kilo? Bo z tego co widziałam na nk, to nie ma u Ciebie niczego nadprogramowego! NASTUSIU WRACAJ NAM DO ZDRÓWKA!!!!!!!!
ciekawa
2008-09-21
21:45:51
Email
Kochane jesteście:) ja tu siedzę i smarcze w rolkę toaletowego:) a moje dziecko tuli tatusia do snu:) Oczyściliśmy jej nosek frida żeby troche pospała ale pewnie za pare godzin wstanie i trzeba będzie jeszcze raz. Wiecie co przez ostatnie kilka dni moje dziecko okropnie mądre sie stało-albo ja taka spostrzegawcza jestem:) hihi Normalnie mozna sie z nia skomunikować:) Dziś np zeby mi nie przeszkadzała jak grzebie w necie dawałam jej rózne przedmioty i mówiła "zanieś do taty" a ona grzecznie mu wszytsko nosiła!!!! Tylko jak już zaczęłam jej dawać koperty takie tam smieci to wzdychała biedna ze znowu coś jej zlecam;) Oj to chyba juz czas na poważna naukę nocniczka-tak słyszałam ze jak dziecko wykonuje polecenia to juz trzeba na powaznie sie tym zajać. Co do bioder to mnie sie chyba lekko rozeszły bo niektóre spodnie niby w udach luźne ale źle leżą wiec podejrzewam ze lekko układ kości się zmienił. Ale co tam-czym tu sie martwic-zawsze to powód żeby nowe spodnie kupić;)
Monik
2008-09-21
22:20:17
Email
Ciekawa ja też zauważyłam,że Robuś jakiś rozumny się zrobił w ostatnich tygodniach. Rozumie każde moje słowo. Jak proszę,żeby przyniósł butki to przynosi i swoje i moje. Każe mi zakładać i prowadzi do drzwi;) I wiele innych takich sytuacji, to jest niesamowite! I jak tu nie kochać tych małych szkrabów! Ale wiecie co Robuś jest czasem zadziorny, co mnie martwi i wiele wymusza płaczem... Macie jakiś sposób na to? Oj wiecie jak mi Was brakowało!!!??? A teraz kolejne pytanko. Kupiłam sobie śliczny jesienno-wiosenny płaszcz, za kolano,w pasie wiązany. Jakie proponujecie dodatki (buty,torebkę), tzn w jakim kolorze? Płaszcz jest beżowy i jakoś ciężko dopasować mi do tego koloru buty. Nie chcę być szara. Sama nie wiem,ale może czerwień, fiolet? Nie będzie kiczowato? No bo brąz to tak bardzo przyzwoicie,statecznie... Zlewa się w dodatku i jest tak zwykle... Czarny jakoś mi nie pasuje. Doradźcie!Proszę!!! A Ty Ciekawa inhalacje i do łóżka kurować się proszę!!! A i dziękuje za komentarze na nk, ale wiecie co na tym zdjęciu już widać,że jem za dużo słodyczy. Od jutra biorę się za siebie!
motylek
2008-09-22
09:58:04
Email
Monik od rana mi humor polepszyłaś:) ale te moje nadprogramowe kg i tak widać - wczoraj kupowałam spodnie, mierzyłam w kilku sklepach 40-ki i były ok...... ale wzięłam w innyym 42-ki.... coś okropnego! ale tłumaczę sobie, że te 42 to tylko w tym jednym sklepie, gdzie są ciuchy dla przesadnie chudych:) Monik beż hmmmm połaczyć można z czerwienią, zielenią, turkusem, pomarańczem, żółcią, kremem, brązem.... ze wszystkim:) jakieś kolorowe rękawiczki, szaliczek/apaszka :))
agnieszka_z
2008-09-22
10:44:38
Email
Monik przejrzyj sobie kolekcje damska na www.venezia.pl- tam sa rozne kolory butow i torebek, ale stonowane i nie wygladaja kiczowato a ciekawie
noemi
2008-09-22
11:02:52
Email
witajcie. i zdrowiejcie. u nas odpukać Lenula zdrowa. kupiłam jej wczoraj w końcu buty, bo jeszcze letnie nosiła. rozmiar 22:) no i niedługo zimowe już trzeba kupić, całkiem niedługo, bo za miesiąc już pewnie wszystko przebrane będzie. ja tez kupiłam sobie płaszczyk. biały:) nei wiem czy dobrze zrobiłam, na wszelkei wypadek metek nie odcięłam. z dodatkami miec problemów nei powinnam, bo wszystko do niego pasuje, a ja nie, to nie szkodzi. dzisiaj nawet jak kolory kosmicznei dobrane to i tak fajnei wyglądają:) a venezia ma fajne buty, faktycznie. widziałam czarno-brązowe, może się skuszę po wypłacie:) Lenka waży 10,5 kg i ubranka na 86 nosi. i cały czas mówi mniam mniam:)
agnieszka_z
2008-09-22
11:21:28
Email
Venezia ma ladne buty, ale przede wszystkim super wygodne :) ale ja nie moge tam wchodzic bo co wejde z zamiarem kupienia butow do latania to wychodze z wysokimi szpilkami :) a na zime szpilka to niezbyt dobry wybor (chociaz zeszla zime przelatalam na obcasie 10cm)
agnieszka_z
2008-09-22
11:34:40
Email
No i Noemi ciesz sie ze masz niunie ktora robi mniam mniam, u nas caly czas nieeee :) a jak Twoja praca?? no i pewnie Lenka juz gada jak dorosla, co??
noemi
2008-09-22
11:45:13
Email
nie no jak dorosła to przesada:) ale dużo mówi i wszystko rozumie już chyba:) wczoraj zrobiła mi w sklepie scenę, bo nei chciałam jej kupić torebki!:) szybko się u nas zaczęło:) praca super, ale dużo jej trochę. no ale nei mogę narzekać. po pracy lecę do domu i mam jeszcze godzinę na zabawę, a potem zaczynamy rytuał kąpielowy. koło 20 Lenula już śpi. byliśmy ostatnio na basenie po wakacyjnej przerwie. Lena była tak zachwycona, ze cały czas piszczała i chciała skakac do wody:) no i potem nawet przez sen mówiła plum plum:)
motylek
2008-09-22
11:59:05
Email
Monik, Ciekawa ja juz jakiś czas temu zauważyłam, ze Kinia zrobiła się bardzo 'kumata':) Wszystko rozumie, wykonuje polecenia typu 'zanieś buciki na miejsce', 'przynieś to, czy tamto', a nawet sama wyrzuca śmieci do kosza, po czym bije sobie brawo:) słodkie te dzieciaczki są!! :) no i cieszy mnie, bo Kinia zaczęla niedawno sama składać krótkie zdanka! Noemi to ładnie - Lenka szybko zaczyna :)
mkkrycha27
2008-09-22
12:13:51
Email
Moj Filip tak bardzo kocha psy, ze jak mial okazje pobawic sie z trzeba duzymi na raz, to tak to przezywal, ze jeszcze w nocy budzil sie i udawal szczekanie psa. Chyba za rok kupimy mu jakiegos malego pieska. Ja jak juz pisalam, nie mam problemow z posilkami dla Filipa. Wczoraj nawet sie obrazil, ze chcialm go karmic przy jedzeniu zupy, poszlismy wiec do ogrodu (bo u nas na chwile lato zagoscilo) i sam ta zupe zjadl, a potem trzeba bylo wszystkie ubrania zmienic, hihi. Jak robimy na sniadanie kielbase z grila, to musze trzy kawalki szykowac, bo jak dajemy mu z naszych porcji, to sie nie najadamy, bo on ciagle cmoka o jeszcze, i przegryza ta kielbache cebula surowa, a wczoraj nie mogl sie najesc fasolowej na boczku. Agnieszka, a moze nie dawaj synkowi zadnych przekasek miedzy posilkami, tylko co ok.4h normalny pozywny posilek, moze on w porze jedzenia nie jest glodny.
mkkrycha27
2008-09-22
13:06:40
Email
Dziewczyny, a jak z dzrzemkami w ciagu dnia u Waszych skarbow? U nas nadal dwie drzemki, srednio po godzinie, u niani dluzsze, do 2 godzin, ale bylo kilka dni z jedna drzemka, pewnie za chwile juz tak bedzie. Jesli chodzi o zabawy, to Filip ostatnio buduje wieze z drewnianych klockow lub z Duplo, a z zabaw ruchowych hitem jest ganianie sie z rodzicami w okolo naszego samochodu z dodatkiem "a- kuku", Misiu az piszczy z radosci.
motylek
2008-09-22
13:17:08
Email
Mkkrycha Kinia śpi raz w ciągu dnia, ale to tak porządnie 3-4 godziny. Wstaje ok 7-8, zasypia ok 11.30 i wstaje ok 15-16, wieczorem zasypia ok 19.30.
mkkrycha27
2008-09-22
13:45:39
Email
Oj to Kinia spioszek jest, Filip wstaje 6-7, pierwsza drzemka ok 10 dwugodzinna, czasem do trzech godzin u niani, i potem tak ok 16 godzinna, a spac chodzi ok.20.30, czasem pozniej jak gdzies jestesmy dluzej. Filip po wakacjach szybko sie rozwija, niani syn 7-letni duzo sie z nim bawi i w okolicy sporo dzieci, Misiu ciagle z nimi gania. W piatek po pracy pojechalismy po Filipa do niani, Misiu jak mnie zobaczyl to az krzyknal z radosci "mamaaaa", a chwile po tym odwrocil sie i pobiegl do dzieci. Przychodzi do nas 3-letni sasiad, to Filip jest ciagle przy nim i robi to samo co ten chlopiec, wczoraj bawili sie w piaskownicy razem, Filip co chwile przytulal Williama i go calowal, jak ten przesiadl sie w inne miejsce, to Misiu za chwile przy nim byl. Dzieci bardzo dobrze wplywaja na Filipa, uczy sie bawic i dzielic zabawkami, znajduje miejsce w grupie. Jest bardzo zazdrosny o nas, jak bierzemy inne dziecko na rece, to od razu pokazuje nam swoje niezadowolenie.
ciekawa
2008-09-22
19:20:33
Email
Właśnie w Tv mówili o skażonym mleku Nestle-podobno problem dotyczy tylko Chin ale nasz sanepid robi teraz dodatkowe badania wiec trzeba by się chyba wstrzymać kilka dni z podawaniem tego mleka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ciekawa
2008-09-22
19:25:24
Email
No dobra teraz o nas. Ja byłam rano u lekarza po zwolnienie do końca tygodnia-okazało się ze prócz zapalenia zatok mam , zapalenie ucha, gardła i podejrzany węzeł chłonny:) jednym słowem kompleksowo:):) jestem głucha niemalże zupełnie-muszę czekać aż stan zapalny zejdzie a to pewnie potrwa kilka dni. Co do Nastusi to okazało się że miałam racje!!! Dostała antybiotyk w zawiesinie na zatoki i krople do ucha-tego samego które zgłaszałam tamtej lekarce-nawet nie chciała wtedy zbadać:( Przed samym lekarzem dostała gorączki znowu;( Ale już dostała pierwsze dawki leków jutro pewnie będzie dużo lepiej. Trzymajcie kciuki za moje maleństwo.
zuczekm59
2008-09-22
19:54:11
Email
My też po wizycie u naszej pani doktor bo katarek i kaszelek nic a nic nie mija, ale okazało się, że ok, nadal mam podawać syropek i spacerować, przy okazji zważyłam Blanke i waży 9.200:) Jeśli chodzi o spanko to Blanka wstaje ok 6.30 i w ciągu dnia śpi tylko dwa razy po ok 40minut a spać idzie o 19, jak pytałam neurolog czy ona nie śpi za mało w ciągu dnia to spytała mnie ile ja bym chciała żeby ona spała bo 13godz na dobę to bardzo dużo, niby ma racje ale takie jedno 2-3godz spanko by mi się przydało, tyle mogłabym zrobić w domu:)
Monik
2008-09-22
21:02:34
Email
Ojej Motylku ale masz dobrze,że Kinia tyle śpi! Szok po prostu, jak to możliwe? Robert zasypia ok 20 i śpi gdzieś do 7, ale ma w nocy nadal pobudki;( Drzemkę dzienną ma tylko jedną, zasypia ok 12 i śpi do 13:15 maksymalnie... A to i tak o wiele lepiej niż we wcześniejszym miesiącach jego życia... Tak brakuje mi czasu na ogarnięcie mieszkania, swoje pasje... No ale każde dziecko jest inne. Apetyt za to ma niezły, ciągle słyszę am am am, tu tu;) Robuś ogólnie mało mówi,ale pocieszam się opinią,że dziewczynki na ogół szybciej mówią. Rozumie od dawna wszystko,mówi dużo,ale po swojemu;) Oczywiście podstawowe zwroty typu mama, tata, baba, am am, tutu, haha, naśladowanie zwierzątek, autek ma opanowane. Robert też jest bardzo zazdrosny, kiedy biorę na ręce inne dziecko lub kiedy tatuś za bardzo przytula mamę. W końcu mamusia jest tylko jego;) Aga Venezia ma przepiękne butki,ale u mnie nie ma tego sklepu niestety. Oj Ciekawa biedne jesteście z Nastusią!Taka wstrętna pogoda, tak nagle zmieniła się temperatura. A gdzie piękna złota jesień, babie lato? Co się dzieje z tym klimatem? Co do mleczka, ja podaję Robusiowi mleko sojowe z kartonu Apro Soya (jest takie dla dzieci od 1-3). Nie jest alergikiem,ale smakuje mu te mleko, jest zdrowe, nie muszę mieszać żadnych proszków. Jest też w malutkich kartonikach. Oprócz tego Robuś pije Actimele, je jogurty, twrożki. Ja uznaję tylko mleko przetworzone, dlatego wybrałam takie wyjście. Właśnie,chciałam się jeszcze poradzić tych butków. Ten płaszcz jest za kolano,więc jakie buty polecacie? Kozaki, botki?
Monik
2008-09-22
21:03:18
Email
Blaneczko Ty również wracaj do zdrówka!
ciekawa
2008-09-22
21:39:08
Email
Monik generalnie do takiego koloru pasuje każdy inny-też i czarny-sadze ze fajne kozaczki wcale;e nie wyglądały by smutno jesli były by czarne. ja lubię czerwony i bordo-też pasują. Jak by dobrać czerwone kozaczki i ciemniejszą torbę-bo w sumie jednego odcienia się nie dostanie raczej a taki niby podobny zawsze robi gorszy efekt jak poprostu zdecydowanie inny. No jak wyzdrowieje swój czerwony płaszczyk wyciągnę z szafy::) Kurcze powinnam kupić do niego fajne butki-muszę pogadać z mężem-właśnie licytuje jakiś kołowrotek na ebay:):) Do czerwieni to fajnie by wyglądały kozaczki czarne-eh... tylko ze moje łydki nie mieszczą się w kozaczki:(
Monik
2008-09-22
22:44:10
Email
Myślę,że wybiorę do niego fioletowe botki w stylu retro i taką torebkę.
Monik
2008-09-22
22:45:40
Email
Ciekawa a co do kozaczków ja też mam problem. Większość mam za za szerokie w łydce wrr.
monia_ireland
2008-09-22
23:05:13
Email
hej mamuski. WIdze ze sie ozywilo na forum:) widac ze pogoda w Polsce nie taka. U nas lato w pelni:) dzis sie opalam i opalilam:) niestety i stety-niestety bo mialam na to czas gdyz jestem na chorobowym. Od dwuch tygodni nie funkcjonowalam-ciagle zmeczenie sennosc i bole brzucha. Na tyle silne ze w zeszly czawrek w pracy omal nie zemdlalam a pozniej spedzilam pol nocy w obieciach z muszla klozetowa(żółć). Poszlam dzis do lekarza-gastroenterologa-okazalo sie bo wstepnych badanich ze mam powiekszona watrobe:( jutro ide na badania-proby watrobowe a w czwartek na usg. Fortune mnie to kosztuje ale za zdrowie oddam kazde pieniadze. Trzymajcie kciuki zeby nie okazalo sie ze to cos powaznego bo sie bardzo boje:(
ciekawa
2008-09-23
08:14:35
Email
Moniu_i biedaczku nie martw się pewnie to ze stresu-stres różne rzeczy powoduje a Ty nerwowa jesteś. Najważniejsze to się przebadać. Nie bez znaczenia jest tamtejsze jedzenie. Trzymam kciuki będzie dobrze. A ja dziś lepiej słyszę:) Nastusia miała w nocy gorączkę:( Ale za to przepięknie rano zjadła danonka i lekarstewka;)
zuczekm59
2008-09-23
08:45:39
Email
Moniu_ ja też myślę, że to nerwy więc teraz postaraj się już nie stresować, wszystko będzie OK:) Ciekawa miło słyszeć, że jest jakaś poprawa, apetyt to już dobry znak:)
Monik
2008-09-23
09:38:55
Email
Ojej Monia,ale mnie przestraszyłaś! Popieram dziewczyny, nie denerwuj się, wszystko wróci do normy, jesteś młoda więc dasz radę!
mkkrycha27
2008-09-23
10:10:58
Email
Monia_I, nie przejmuj sie na zapas, bo jeszcze wyniki wyjda gorsze przez stres, odpoczywaj i opalaj sie, w koncu w Irlandii zagoscilo lato :))))). Ciekawa, a czy Nastusia ma jeszcze goraczke, bo cos mi sie wydaje, ze w goraczce nie powinno sie podawac nic z nabialu. Wracajcie szybko do zdrowia. U nas z nowych slow pojawilo sie ostatnio "ciocia","kawa" i "Daga" wola do dziewczynki o imieniu Dagmara.
motylek
2008-09-23
10:28:16
Email
Ciekawa trzymam kciuki obyście do końca tygodnia były zdrowiuśkie obie! Biedna Nastusia:( Monia_i trzymaj sie dzielnie i korzystaj z tego słoneczka póki mozesz! A problemów zdrowotnych nie zazdroszczę! Monik myslę, że fiolecik będzie tez idealnie pasować;) Kurcze a ja właśnie wyrwałam się z pracy do ginekologa, bo jutro kończy się 3 tydzień jak mam okres......
noemi
2008-09-23
11:29:59
Email
dziewczyny, uważajcie na siebie. u mnie ok z okresem i w ogóle ze wszystkim. dzisiaj trochę upierdliwa jestem, bo pms daje znać o sobie;) co do płaszczy i kozaków, dzisiaj kozaki i torebka mogą być w całkowicie różnych kolorach, czego jestem wielką fanką. do mojego płaszcza pasuje każda torebka i każde buty, które mam, więc tym bardziej nie mam napinki na zakupy. chociaż kozaki sobie kupię. torebkę widziałam cudną, ale cena mnie powaliła i zrezygnowałam. napiszcie proszę co gotujecie dzieciom? szukam nowych pomysłów, bo w weekendy gotuję LEnce ja i jakoś mam wrazenie, ze nudno je ostatnio. pozdrawiamy ciepło
ciekawa
2008-09-23
17:22:40
Email
Gorączkę miała w nocy-w dzień narazie nie. Nie słyszałam o tym żeby nabiału nie podawać-zresztą musiała by nic już nie jesć-to wole dać danonka.
Sylwetkar
2008-09-23
17:43:30
Email
oj dziewczyny trzymajcie sie ciepło Ciekawa Nastusia zdrowiejcie Monik niedenerwuj sie spokojnie wszystko będzie dobrze buzia do słoneczka i..uśmiech prosze zobacz jakiego masz códo synka dla niego musisz być uśmiechnieta i zdrowa Motylku trzymam kciuki żeby wsztstko było oki też tak kiedyś miałam lekarz stwiersził podejżenie ciąży pozamacicznej potem cyste jakieś tabletki przepisał potem to wykluczył stwierdził że winny temu był stres i przemęczenie oby u Ciebie to nic poważnego niebyło
Sylwetkar
2008-09-23
17:47:14
Email
Zuzia też nas coraz to zaskakuje ostatnio powyciągała rzeczy swoje z szuflady mówie niunia idz i schowaj ciuszki bo im zimno tak na podłodze i,, niunia schowała po czym przyszła na buziaka jak ogląda bajeczke i sie już kończy to niunia mówi papa i macha rączką , mówiąc dziekuje lub dowidzenia kiwa głową
Sylwetkar
2008-09-23
17:48:48
Email
acha z nowości jak widzi że któreś z nas niema kapci to przynosi i zakładfa na noge a na łóżku niemożna siedzieć z zadartymi nogami trzeba mieć ładnie opuszczone nogi i nało9żone kapcie
Sylwetkar
2008-09-23
17:50:30
Email
moze ciasteczko

motylek
2008-09-23
20:47:16
Email
Fajne te kucyczki ma Zuzia:) a oczka dalej piękne!! Sylwetkar też mam taką nadzieję, że to nie będzie nic poważnego, z kolei moja Mama miała torbiel, Siostra problemy z jajnikami, także troszkę się obawiam.... Ciekawa absolutnie nie powinno się dawać przy gorączce nabiału - Mkkrycha ma rację! Pamiętam jak sama kiedyś Kini dałam, to i się zważyło i zwracała jak kot:(((((( zresztą każdy lekarz powinien na to uczulić!
ciekawa
2008-09-23
21:44:26
Email
Motylku jak narazie jest to jedyne co Nastusia je wiec nie mogę jej głodzić-poza tym zupełnie jej nie szkodzi. Ona jak ma gorączkę to tylko tyle co do zbicia jednorazowego i przechodzi-wiec to nie jest tak ze ma gorączkę cały dzień. Wczoraj w nocy miała ale po syropie przeszła i rano jej podskoczyła dalej jak narazie jest spokój. Gdyby gorączkowała cały dzień pewnie by się ważyło-na szczecie twu twu tak nie jest bo nic by nie jadła a to już leci 2 tydzień. W ogóle dziś już ewidentnie jest lepiej-miała nawet fajny humorek. ale jak zasnęłyśmy o 12.00 to wstałyśmy po 15 -takie jesteśmy osłabione. Ja do tego mam okres a przy spirali obfity strasznie wiec dodatkowo mnie to osłabia. No ale bądźmy dobrej myśli to się musi skończyć wreszcie.
MatkaPolka
2008-09-24
10:44:25
Email
Zuzik ma fajne kucyki, wyglada jak Pipi Langstrumpf. Widze, ze epidemia panuje? Asiu, Nastko zdrowiejcie szybciutko! Ja sie tez zarazilam grypa zoladkowo-jelitowa, jechalam jeszcze niedoleczona wczoraj 500km w bolach do domu (z wakacji w Polsce) i wymiotowalam po drodze - na szczescie nie na autostradzie, bo nie moglibysmy sie zatrzymac), ale potem bylo juz lepiej. Gdybym miala czas, kurowalabym sie w Polsce, ale niestety trzeba z powrotem do pracy. Motylku, ja tez tak mialam z okresem i dostalam progesteron na wyregulowanie hormonow a potem zaszlam szybciutko w ciaze ;) Monik, Robus to bedzie niezly podrywacz w przyszlosci! :) Co do dodatkow na jesien, lubicie lakierowane kozaczki i torebki? Pelno tego w sklepach. Mi jakos nie przypadly one do gustu a nic fajnego na jesien jeszcze nie znalazlam. Jakies fajne botki mi sie marza...
MatkaPolka
2008-09-24
10:56:06
Email
Acha, przypomnialo mi sie, ze kiedys lekarka mi mowila, ze na wirusa nie podaje sie antybiotykow. Tylko leki zwalczajace objawy pomagaja. Antybiotyki zwalczaja tylko zapalenia bakteryjne. Tez slyszalam, ze nabialu i mleka sie nie powinno podawac przy goraczce i przy biegunkach, bo jest jeszcze gorzej. Moze sprobuj podac "oszukany" kleik ryzowy, taki dla dzieci na diecie bezmlecznej. Apetyt wroci po chorobie, wazne zeby duzo pila, a wage na pewno nadrobi.
ciekawa
2008-09-24
11:16:13
Email
Ojej biedna:( Pij cole-bardzo pomaga przy tej grypie. W sumie to nie wiem czy to wirus-trzeba by badać krew-cholera wie-w każdym razie zrobiło się gorzej a teraz po antybiotyku jest lepiej. na wirusy też są antybiotyki tylko trzeba wiedzieć co tak naprawdę się dzieje. No dziś rano ładnie zjadła a narazie po gorączce ani śladu. Tylko pije bardzo mało:( I mało siusia-zważywszy ze mleka nie pije w cale. No trudno jakoś to przetrwamy. Zaczyna rozrabiać to myślę że jej się poprawią:) Co do mody to ja jakoś nigdy za nią nie podążałam.Podobały mi się kiedyś lakierowane kozaczki-śliczne były i takie bym kupiła. Narazie nie mam koncepcji na jesień ale postaram się o jakieś butki. Swoją drogą buty-botki za cholerę mi się nie podobają no jakoś ich nie widzę-możne musiała bym przymierzyć.
ciekawa
2008-09-24
11:17:59
Email
Acha dziewczyny na bolesne i obfite miesiączki trzeba pić dwa razy dziennie zioła-krwawnik i nagietek-na serio pomaga-lekarz mi polecił to pic i odrazu poczułam różnice. Trzeba pic z 3-4 dni przed miesiączką.
agnieszka_z
2008-09-24
12:34:27
Email
Ciekawa botki sa swietne :) jest jeden warunek- dlugie super zgrabne nogi! Ja w botkach wygladam jak krasnal :) lakierowane torebki- tak, buty raczej z dodatkami lakierowanymi, ale tez zalezy od modelu. A ja dzis smigam na zakupy takze moze cos upoluje, marza mi sie jakies super kozaczki :) Dziewczyny kurujcie sie porzadnie!!!
Sylwetkar
2008-09-24
14:50:16
Email
dzięki dziewczyny, a wiecie co moja noiunia zapomniała od paru dni że w dzień sie powinno spać zasypia ok 21 śpi do 10 między czasie kilka pbudek żeby sie napić a w dzień wcale hmm to moje dziecko to cudak nad cudaki czekamy zaraz przyjdzie do nas w odwiedzinki inna Zuzia 2miesiące starsza mój brat ma nową dziewczyne z Zuzią w pakiecie .Ciekawe jak sie dziewczynki będą wobec siebie zachowywały ogólnie Zuzik bardzo lubi inne dzsieci i umie sie z nbimi bawić
mkkrycha27
2008-09-24
15:16:44
Email
Filip bardzo bardzo lubi zabawe z innymi dziecmi. Wczoraj bawilismy sie przed domem, jak zobaczyl dzieci bawiace sie w poblizu, to po nich pobiegl, nawet jak mu robilam "papa", ze niby ja ide do domu, to sie nie wracal, tylko szedl do nich. Bardzo cieszy mnie, to ze Filip lubi dzieci, bo za rok idzie do zlobka, bedzie mu latwiej tam sie zaklimatyzowac.
Joanna26
2008-09-24
19:41:18
Email
Halo!Wlasnie wrocilysmy po szczepieniu. Moja niewiele mowiaca corcia zaskoczyla mnie totalnie, poniewaz przy ubieraniu, kiedy ja zapinalam powiedziala bardzo ladnie: "guzik!" Bylam w szoku:)), ale wszyscy to slyszeli i potwierdzili. A wczoraj tez wydarzylo sie cos podobnego, podeszlysmy do dziewczynki i jej mamy i moje dziecko powiedzialo cos, co brzmialo jak zupelnie poprawnie wyartykulowane "dzien dobry".Odpowiedziala jej pani i jej coreczka, ja powiedzialam dzien dobry na koncu:)) Cudne sa takie doswiadczenia, chcialoby sie ich wiecej, boje sie, ze na nastepne bede musiala dlugo czekac. Ale guzik mnie dzis rozwalil, dodam, ze nie uczymy jej slow, ten guik sama sobie przyswoila. Dzieci sa cudowne:))))
ciekawa
2008-09-24
20:21:47
Email
Brawo!!!!!!!!

motylek
2008-09-24
21:28:32
Email
Joasiu gratki dla Emci!!! No a co do cudownego uczucia jakie się w takich chwilach czuje - popieram... wczoraj przeżyłam coś podobnego... Niusia mnie straszliwie wzruszyła, bo powtórzyła po mnie.............. "KOCHAM CIĘ".................................................. coś pięknego...... a najlepsze jest to, że powiedziała to tak wyraźnie jak dorosły człowiek!!!
motylek
2008-09-24
21:36:00
Email
MatkoPolko mi też jakoś nie przypadły do gustu lakierowane torebki, dodatki, czy buty... nawet na kimś mi się to nie podoba, nie mówiąc już o sobie! A ja się tak waham, czy kupić jesienny płaszczyk beżowy, czy ciemno szary......... Wiecie dziś wyczułam u Kini 5 zabków pod samymi dziąsełkami na dole.... aż się boję najblizszych dni/tygodni! na górze pewnie też coś się szykuje, ale tam już nie zajrzałam.
motylek
2008-09-24
21:39:57
Email
Ach no i jeszcze miałam napisać - Sylwetkar podziwiam Twojego brata jak i inne osoby, które wiążą się z osobą z dzieckiem, z 'przeszłością', z troszkę większym bagażem doświadczeń niż zwykłe samotne, młode osoby !!!
motylek
2008-09-25
13:29:51
Email
No co Wy Mamuski, spicie jeszcze? czy może Wam net nie działa? ;))) ależ u nas dzisiaj piękna pogoda!
Joanna26
2008-09-25
13:49:08
Email
No wlasnie, wreszcie slonce:)) Moj guziczek wlasnie spi, po obiadku wreszcie pojdziemy na jakis porzadny spacer:)))
ciekawa
2008-09-25
13:51:03
Email
No wreszcie można otworzyć okna w domu:) a nie tylko szybko wietrzyć;) Ja nawet wyskoczyłam po zakupy-ojej ledwo wróciłam takie mam osłabienie-jutro chyba nie pojadę na firmową imprezę:( Nastusia tez osłabiona ale rozrabia -to dobry znak no i zaczyna jeść:)
Sylwetkar
2008-09-25
16:16:47
Email
super dziewczynki że zdrowiejecie , Motylku a jak u Ciebie?u nas dziś też ładniejsza pogoda to spacerek był dłuższy . słowa kocham usłyszane od naszego dziecka to coś najpiękniejszego co nas może spotkać ,pamiętam jak któregoś dnia niunia coś zbroiła popatrzyłam na nią grożnym wzrokiem a nuna na to KOCHAM szybciutko to wymówiła ale strasznie wyrażnie mały słodziaczek
Sylwetkar
2008-09-25
16:17:59
Email
a GUZIK jest thebest tak jak wcześniejsza BABKA
ciekawa
2008-09-25
20:58:15
Email
A Nastusia narazie nic nie gada-no po swojemu tylko:) Za to ładnie kiwa głową jak się jej coś daje na znak proszę i dziękuje:)
zuczekm59
2008-09-26
07:48:08
Email
U nas też piękna pogoda od wczoraj, aż miło się budzić jak świeci słońce:) My też pochwalimy się nową umiejętnością, zawsze jak Blanka siedzi na nocniczku i zrobi kupke to tatuś zatykał nosek i mówił, że tam jest smrodek z czasem Blanka sama jak zrobiła to zatykała nosek a od dwóch dni np. w trakcie zabawy zatyka nosek i pokazuje, że taki smrodek, ja ją wtedy sadzam na nocniczek i robi kupke, to tak troche jak by już wołała:) ciekawe tylko jak długo:)
Joanna26
2008-09-26
11:17:18
Email
Kazdy sposob dobry:)) Sylwia, ja Ci sie zrewanzuje - dla mnie "tak, jajo" to klasyka mowy dzieciecej:)))) A jak juz umie "kocham" powiedziec w odpowiednim kontekscie, to ho ho! Noemi, pytalas o obiadki. U nas stale monotonia, bo ukochane jedzenie to... makaron. Moze byc sam lub z bieluchem np. To zje zawsze. I jeszcze jeden hicior - kisiel z mrozonych owocow (np. z wisni), tez je az sie uszy trzesa, tyle ze to raczej na deser. A z obiadow jeszcze gotowane miesko, kura, cielecina, czasami wolowina, tez lubi, ale nic nie pobije kluseczek...
Joanna26
2008-09-26
11:19:07
Email
Dziewczyny, kupilam ekologiczna kule do prania, no i mam mieszane uczucia... Czy ktoras z Was moze uzywa czegos takiego albo sie jakos z tym zetknela??
zuczekm59
2008-09-26
12:08:57
Email
Ja też zastanawiałam się nad taką kulą, oglądałam kiedyś test w telewizji i mnie zainteresowała, ale wolałabym poznać opinię kogoś kto jej używa, więc pisz,pisz, bo mnie to bardzo interesuje
ciekawa
2008-09-26
17:19:10
Email
Hejka ja to jakoś sceptycznie patrze na takie kule ale chętnie zapoznam się z opiniami:) Po kontroli u lekarza zaszłam dziś z Nastka do bezcłowego-jakie śliczne butki wypatrzyłam takie zimowe niby na lekkim futerku sznurowane-no naprawdę fajne i tylko 35 zł. Obejrzałam je ze wszystkich stron i wyglądają fajnie-nawet bym wzięła tylko akurat w jej rozmiarze były jedne i jeden bucik miała źle wklejoną wkładkę i mogło by uwierać. Acha co do zdrowia to juz nam lepiej choć ja nadal głucha jestem:) Mamy brać leki do poniedziałku. Kurcze wecie jakiego ja mam super lekarza-w tym samym miejscu co pediatrę wiec się z nim dzisiaj spotkałam w korytarzu a on normalnie mnie wypytuje jak sie czuje itd i sam z siebie proponuje wypisać jeszcze leki itd... super facet taki prawdziwy lekarz rodzinny:)
Sylwetkar
2008-09-26
19:12:19
Email
Ciekawa nic tylko pogratulować Ci takiego lekarza co do kuli hmm nawet niewiem o co chodzi chyba do tyłu jestem z tymi nowinkami . A TAK JAJO rozbraja wszystkich jak byłyśmy u rodzinki tam też sie podobało
Sylwetkar
2008-09-26
19:15:57
Email
Blanusiu gratulujemy smrodka i trzymania sie za nosek napewno nowa umiejętność nie zaniknie, U nas nocnik poszedł troszke w odstawke przez nasze wyjazdy i poniewarz było obce miejsce obce nocniki to Zuzia chyba sie pogniewała na nocniś i teraz jak ją posadze to zrobi ale już mi niewoła i nie prsaynosi sama bardzo żadko sie to zdarza ;-((
ciekawa
2008-09-26
20:29:19
Email
Sylwetkar zrób jej przerwę. ja tak zrobiłam z myciem ząbków-no tak sie juz broniła ze nici z tego były a teraz po przerwie nawet całkiem fajnie idzie wyszorować jej te zębole.
venuss
2008-09-26
22:45:43
Email
ciekawa w gracji sa cudne kozaczki, rozowe zapinane na rzepa (princessa) i biale. kazde z futerkiem, rozne rozmiary za 29 zl!!!!!!! kupilam:)
venuss
2008-09-26
22:47:41
Email
o takie kupilam
http://www.allegro.pl/item442646015_kozaczki_princessa_dla_malej_ksiezniczki_roz_20.html
ciekawa
2008-09-27
09:09:49
Email
O fajne fajne:) planujemy dziś spacer po mieście to zobaczę możne coś dostaniemy-jak nie to trzeba będzie tam pojechać.
ciekawa
2008-09-27
15:38:10
Email
Kurr........ ja to mam szczęście. Wyszłyśmy z Nastusią na spacerek i po butki, zdążyłyśmy przejść dwie ulice i trzeba było wzywać karetkę i reanimować starszego pana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Pod sklepem leżał-ludzie patrzyli nikt nie podszedł tylko udawali że nie widzą. Nie wiem ile tam leżał może chwile ale sama zanim podeszłam widziałam przechodni udających ze oślepli. Trzeba było reanimować-wzywałam karetkę a głucha jestem jeszcze to jak ta kretynka się dogadać z dyspozytorką nie mogłam. Ona do mnie "czy podeszłam" a ja jej ze "toć mówię że starszy człowiek"-się dogadać nie mogłyśmy:( Ale zaraz zjawił się pan-ratownik medyczny-razem reanimowaliśmy. Właściciel warzywniaka latał jak poparzony kazałam mu znaleźć ustnik do sztucznego oddychania w apteczce to nie wiedział jak to wygląda-Jak kurr... można nie wiedzieć jak to wygląda.!!!!!!!!!!!!!!!!!????????? Potem pytałam pani z pogotowia czy coś jeszcze trzeba-prosiła żeby panowie pomogli go przenieść bo leżał pod ścianą budynku-raptem panowie zniknęli!!!!!!!!!!!!!! Co za kraj!!!! to nie był jakiś menel żeby bać sie go dotknać-choć i do takich się wzywa karetki-to czyjś dziadek, czyściutki, wyperfumowany, spodnie na kancik!!!!!!!!! Nikt nie podszedł!!!!!! tylko zbiegowisko zrobili bo ciekawie było...........................
agnieszka_z
2008-09-27
17:43:31
Email
Nasz kraj i mentalnosc polakow... bez komentarza, zeby tylko tych ludzi nie spotkalo w zyciu cos takiego...
Monik
2008-09-28
20:33:31
Email
Motylku oby Ci się wszystko z tą miesiączką uregulowało! Ciekawa ja jestem zakochana w botkach, moje nogi wyglądają w nich ładnie. Ale tragicznie wyglądają w nich niskie dziewczyny o mocno zbudowanych nogach-miałam okazję zobaczyć.... Dla każdego co innego. Ojej Kinia jest zdolna, chciałabym też usłyszeć od Robusia takie słowa:) Zazdroszczę. A co do zdarzenia z starszym Panem-szok po prostu...
ciekawa
2008-09-28
20:40:46
Email
Ja to jakoś nie mam natchnienia na zakupy-ale możne trzeba się wreszcie zebrać. A starszy Pan do szpitala dojechał żywy;) I z izby przyjęć wyjechał żywy na intensywną terapie-dalej nie wiem...nie mogłam ustalić.
MatkaPolka
2008-09-29
08:22:22
Email
Ciekawa, gratuluje postawy i uratowania dziadkowi zycia. Przykro, ze inni ludzie nie reaguja. Agnieszko, mysle, ze to nie tylko w Polsce tak, w Niemczech jest tak samo. Dziewczyny, zdolne macie dzieciaczki, to chyba po mamach? ;) Maja ostatnio jak zrobi kupe to mowi "kaka". Ale zawsze dopiero po fakcie, na nocnik juz jest wtedy za pozno...
Joanna26
2008-09-30
08:35:52
Email
Ciekawa,jestes wielka. Zuczku, jesli chodzi o te kule, ktora kupilam, to jak dla mnie to cos w rodzaju farmakologicznego placebo. Ma to niby starczac na 1200 pran, kosztuje 120 zl.Ale "dziala" tylko na pranie, ktore nie jest bardzo brudne.Na brudne - z nieduza iloscia proszku.Dla mnie wniosek jest jeden - za duzo proszku zwykle daje, niepotrzebnie zupelnie, jesli bede dawala mniej, to tez wyeliminuje dodatkowe plukania, ktore zwykle stosuje. Pewnie jest to dobre dla alergikow, ktorzy nie moga uzywac zwyklych proszkow, podobno ma sutecznosc porownywalna do proszkow ekologicznych (czyli srednia - bialych skarpet nie dopierze), dla nas chyba jest to nie bardzo przydatne i chyba te kule po prostu zwroce (w aukcji, na ktorej ja kupilam jest taka mozliwosc). Aha, jeszcze jedno, u nas pralka dobiera wode do ilosci prania, namacza tylko to, co jest w srodku, pranie nie plywa w wodzie.Kula niby ma dzialac rozbijajac czasteczki wody - u nas wiec nie bardzo ma sie jak wykazac. Mozliwe, ze w pralce,w ktorej ilosc wody jest zalezna od programu, a nie ilosci prania, lepiej by sie sprawdzila. Za to Emilce sie kula bardzo podoba, ceramiczne kulki w srodku wydaja bardzo fajny dzwiek przy potrzasaniu, ale jesli to ma byc tylko jej zabawka, to troche droga!
Joanna26
2008-09-30
08:42:03
Email
Rzucilam okiem na te aukcje, na ktorej kupilam kule i widze, ze ciesza sie one powodzeniem, jest wielu kupujacych.Ciekawe, jakie oni maja zdanie po wyprobowaniu.Wiecie, to niby dziala, ale przeciez pranie wyprane w pralce tylko w wodzie tez by sie wypralo w taki sposob... Tak mysle przynajmniej.
ciekawa
2008-09-30
09:36:02
Email
MOżna wrzucic do pralki kulki golfowe i one też wytłuczą ubrania-tak myśle. To chyba coś na ksztłat prania na tarach jak kiedys było-to nie moze doprać porządnie. Ja sypie tyleproszku ile trzeba czyli połowe miarki. A płukanie oddatkowe mam włączone cały czas. Za to od czasu narodzin Nastki niemalże wogóle nie uzywam płynu do płukania. Mam mał pralkę ale zawsze zapchana po brzegi wiećważenie prania mnie nie ejst potrzebne. Ale kto wie jak bede zmieniać pralkęna większamoze trzeba bedzie sie rozejrzec za tymi bajerami. 10 października mam znowu szkolenie z pierwszej pomocy:) Matko w życiu się tak nie cieszyłam na szkolenie:) Mało mi płaca i wogóle dupa ta moja firma ale choć tyle mam dobrego z pracy w wojsku:) Wiecie ja nie chciałam sie chwalic czy cos-poprostu jak wam pisałam o tej sprawie to byłam ostro poddenerwowana-chciałam coś jeszcze napisać ale wykasowałam bo moze to by było zbyt drastyczne-nie wiem sama....:( w każdym arzie nie ma co ukrywać jest satysfakcja i to cholerna-zwłaszcza jak człowiek wie że sie udało:)
Joanna26
2008-09-30
11:00:21
Email
Chyba zadna z nas nie odebrala tego jako chwalenia, ale faktem jest, ze niewielu ludzi stac na taka akcje. Co do kul golfowych i tary masz racje, tez pomyslalam sobie, ze chodzi o uderzanie i pocieranie i powrot do starych metod "wytrzasania" brudu z ubrania. Poza tym to chyba bazuje na fakcie, ze generalnie cywilizacyjnie nauczeni jestesmy naduzywac detergentow, a wcale nie trzeba tego robic, zeby pranie i tak bylo czyste.
ciekawa
2008-09-30
11:07:02
Email
Pewnie tak dlatego ja jakiś czas temu ostro walczyłam ze swoja mamą która dosłownie podwajała ilosc proszku do prania bo sądziła ze bedzie lepiej wyprane. A jak weszły proszki mopaktowe to nie szło jej wytłumaczyć ze to to samo i nie trzeba sypać 2 szklanek:) Sama to sprawdziłam i sypie tylko tyle ile trzeba. Ale naprzykład płyn do prania kiepsko mi wypierał plamy wiec spowrotem uzywam do kolorów proszku. Wiecie co zrobiłmój maż-jeszcze cała sie trzęse. rano z pośpiechu zapomniałam plecaczka Nastki z jedzeniem zabrac do niani. obiecał ze jak wróci do domu zarza go znajdzie i dowiezie niani-to ulica obok. Nie znalażł wiec kazałam mu poprostu nałozyczupki, dacowoc i doniesc. To było zarz po 8. A on terz do nie dzwoni ze ona nie znalazł plecaka , jedzenia nie zawiózł i wogóle to on nie ma czasu i tyle-no szlak mnie trafił.
zuczekm59
2008-09-30
12:45:59
Email
No widzicie to nawet takie testy przekłamują, tam niby specjalnie brudzili różne tkaniny i prali je w dwóch pralkach, w jednej z proszkiem a w drugiej z kulą i tam były doprane w taki sam sposób, może to też zależy od kuli. Ciekawa żadna z nas chyba nie pomyślała, że się chwalisz, ja tylko pozazdrościłam Ci takiej postawy, sama jestem ciekawa jak bym się zachowała w takiej sytuacji. Kiedyś miałam takie szkolenie jak robiłam licencje na opiekuna kolonijnego, ale boję się, że w stresie bym się pogubiła.
Joanna26
2008-09-30
13:33:40
Email
Chmmm... moze to zalezy od rodzaju plam... Mnie w praniu z sama kula czesc tez zeszlo, m.in. takie po jedzonku sloiczkowym Emilki. Ale inne zostaly - moze wproszku tez by zostaly. No i te skarpetki, takie niby czyste, ale jednak nie do konca...
Sylwetkar
2008-09-30
18:18:10
Email
Ciekawa gratuluje postawy i odwagi w niesieniu pomocy innym niestety takie mamy czasy że każdy paytzy tylko na czubek własnego nosa. jak zdrówko? jak Nastusia wrócił jej już apetyt?my zaczynamy walke z katarkiem mam nadzieje że nie przypałęta siue nam nic nowego gorszego bo w przyszłym tygodniu mamy szczepienie. A jeśli chodzi o pranie to od jakiegoś czasu stosuje do namaczania aktywny tlen dosypie trochi proszku potem normalnie piore albo w rękach przepiore i wszystkie plamy schodzą te lżejsze to same schodzą po samym namoczeniu nawet z czerwonego wina mi zeszło i z krwi. niewiem czy już p[isałam jak mója kochana córeczka kamikadze ostatnio prubowała chodzić po krzesełku i wyrżneła tak orełka że przecieła sobie dolną warge 5 mibn póżniej zabawa była taka sama
agnieszka_z
2008-09-30
20:40:31
Email
O witaj w klubie Sylwetkar :) tylko u mnie sa dwa krzeselka i nie wiadomo kogo lapac najpierw... z kanapy tez spada sie swietnie...
ciekawa
2008-09-30
21:36:04
Email
No tak czyli u Was to samo-nasza to mały alpinista:) Sylwetkar Nastula już ok zaczyna normalnie jeść;) Mnie dziś odetkały się uszy wiec tez już dobrze ale 2 tyg chorowania szok! Tylko w pracy brak natchnienia;)
Sylwetkar
2008-10-01
10:53:58
Email
widze że to taki wiek na wychodzenie na wysokości Aga nawet niepróbuje sobie wyobrazić jak dajesz sobie rade, ale pełna podziwu mjestem też dla mojej koleżanki urodziła teraz trzecie dziecko Yasminka ma dwa tygodnie wczoraj wylądowała w szpitalu niby zwykłe przeziębienie i teraz sprawdzają dobrze że jej mąż jest na l4 to jej coś pomoże bo ogólnie to siedzi w szczecinie tam pracuje tak to cały czas jest sama myślałam że mama jej pomaga ale okazało sie że jej mały braciszek ma podejżenie boleriozy albo czegoś podobnego lekarze sami niewiedzą co sie dzieje mama w innym mieście i ta bidna z tym wszystkim sama aż mi głupio sie zrobiło że ja mam tylko jedną Zuzie a czasami marudze że mi ciężko bo niunia w dzień nie śpi nic zrobić przy niej niemoge bo chce mi "pomagać" naprawde wielki ukłon w strone takich matek
zuczekm59
2008-10-01
11:39:46
Email
A tu jeśli chodzi o wspinaczki:) http://www.smog.pl/wideo/21066/malutka_mistrzyni_wspinaczki/
motylek
2008-10-01
14:08:32
Email
Cześć Dziewuszki, podczytywałam Was troszke ukradkiem w pracy, ale nie miałam kiedy napisać.... a w domu przeważnie nie właczam komputera - mam dosyc po pracy;( Ciekawa gratuluję i podziwiam, na pewno nie potrafiłabym zrobić tego co Ty, mimo iż miałam 2 razy szkolenie.... trzeba mieć w sobie to cos co popycha do działania w podobnej sytuacji - ja nie mam chyba w sobie tyle odwagi...... :( na szczęście są wśród nas jeszcze tacy ludzie jak Ty! choć większość to tacy, którzy przechodza obojetnie....... smutne to ale i prawdziwe. Wiecie co ja w dalszym ciągu używam do prania jalp'a lub loveli (przez alergię Kini), bo boję się, że zwykły proszek może Jej zaszkodzić:( ale z drugiej strony gdybym wyprała ciuszki w zwykłym proszku, a wypłukała tylko w dzieciecym płynie - ciekawe jak byłaby reakcja. Kule o których piszecie jakos mnie nie przekonują, to tak jakby myć sie samą wodą bez mydła.... ciekawi mnie ich skuteczność... A tak poza tym to jestem przemęczona i chyba po powrocie z pracy walnę się spać, bo życie ze mnie ucieka:( Sylwetkar co miałaś na myśli z pytaniem do mnie? bo jeśli pytasz ogółem co u nas - to w porządku:) może uda mi się zajrzeć do Was wieczorkiem!
ciekawa
2008-10-01
14:24:14
Email
Motylu nie bardzo rozumiem co napisałs? chcesz wyprac w normalnym proszku a płukać (zmiękczac) w dziecięcym???? Po co tyle chemii? Lepiej juz wypierz w samym proszku. O alergii nie decyduje to co jako ostatnie zostanie na tkaninie tylko na ile ta chemia sie nie wypłuka z ubranka. Lovela ładnie pierze ale ubrań mojego męża nie bardzo dlatego przeszłam na normalny proszek-nic sie narazie nie dzieje. Nastulka po chorobie ma wysypana buzie-wyszły danonki-wiedziałam ze nie bedzie tak rózowo. Narazie ma zakaz na nabiały żeby sie wygoiło. A ja mam dziś terning-jejku jak sie ciesze dosłownie nie moge sie doczekać jupi!!!!!!!!!!!!!! Tylko po tym chorowaniu jestem taka osłabiona-ciekawe ile zrobie pompek... hm z jedną?:) hi hi
Sylwetkar
2008-10-01
17:20:01
Email
Motylku chodziło mi o Twoje zdrówko. A nas chyba jednak lekarz nieominie niunia w nocy kaszlała teraz też zasneła i też trochi kaszle daje jej flegamine w kominku cały czas sie olbas roznosi nacieram maściami hmm tylko teraz w przychodni tyle choraków mytślałam że uda nam sie nie iść żeby czegoś gorszego nie załapać zobacze jak dzisiejsza nocka bdzie
motylek
2008-10-01
20:50:27
Email
Ciekawa nie lubię prać czegokolwiek bez płynu do płukania, bo ciuszki są nie przyjemne w dotyku, jednak płyn robi swoje, tkaniny są mięciutkie i zachowują dłużej dobrą jakość, ładnie wyglądają. Sylwetkar dziękuję za troskę:) to miłe - jeśłi chodzi o Kinię to jest zdrowiutka, na dniach zamierzam Ją szczepić. A ja mam się również dobrze, choć coś mi te moje uszka co kilka dni dają znać o sobie - chyba czas najwyższy zacząć wkładać coś na głowę. Wecie spełniłam swoje dzisiejsze marzenie - po pracy pospałam ponad 3 godziny - czuję się jak nowo narodzona:)))
venuss
2008-10-01
20:56:30
Email
polecam lekture
venuss
2008-10-01
20:56:55
Email
http://www.allegro.pl/item446567547_psychologia_dziecka.html
ciekawa
2008-10-02
08:36:13
Email
Motylku Ty mi tu podpadasz pod lekka depresje jesienną..... Karmisz jeszcze? bo jesli nie to mogła bys isć na chwilkę na solarium-nagrzac sie to dobrze robi..a jak nie mozesz to kup cytrusy-niech pachna w domu-ponoć też poprawiaja nastruj jesienny. Ja na jesieni też sie robie senna-na szczescie zaczeły mi sie wczoraj treningi-bosko znowu wszystko mnie boli od cwiczeń:):)
motylek
2008-10-02
11:54:24
Email
Ciekawa dzięki! Nie, nie karmię już od końca maja, a na solarium i owszem - byłam wczoraj i od razu lepiej sie poczułam:) Cytrusy.... hmmmm mam w domku, ale może skorzystam z Twojej rady i porozkładam skórki cytryn, pomarańczy:) hihi:) Oj chętnie bym na basen pochodziła i aerobik jakiś - miałabym wiecej energii, ale kurcze czasu brak:((( Dziewuszki a co u Was????
ciekawa
2008-10-02
13:39:01
Email
No własnie miałam nosa:) Motylku a gdzie Ty teraz mieszkasz? Daleko ode mnie? bo ja mam plan okazjonalnie na basen nasz mały skoczyćna ul. Lengowskiego to moze bysmy sie kiedys na wieczór zgadały?
monia_ireland
2008-10-02
22:00:37
Email
hej dziewuszki:) u mnie wszystko wraca do normy-watroba zdrowieje:) przylecieli do nas tescie i jest....NIEZIEMSKO SUPER!!! mam czas by odpoczac, obiadek na stole posprzatane pranie zrobione ahhhhhhhhh zyc sie chce:)))NIkos taki zafascynowany dziadkami ze nawet nie reaguje na rodzicow:) jest super tylko szkoda ze czas tak szybko plynie i dziadki beda wracac:( dopiero teraz czlowiek docenia miec ich blisko-chodz na pol dnia w miesiacu by tu byli-niesamowita pomoc. NIkos juz nie ma niani-stad babcia przyleciala na 4 tygodnie zajac sie wnukiem a od konca pazdziernika bede Nikosia zawiozila do kolezanki ktora ma 3 tygodnie mlodzsza coreczke i chetnie zajmnie sie naszym rozrabiaka. Boje sie tylko ze dzidki go za bardzo rozpuszcza-juz widze po nim jaki kawal cwaniaczka sie robi:) babci pozwala na wszystko-ale niech sie ciesza soba-maja sie tak malo:((( Pozatym u nas wszystko dobrze-pogoda juz typowo jesienna wiec i humory czasem zwieszone:) ogolnie dobrze zemamy slonce nasze w domku-zawsze rozweseli swoim opisywaniem sie i strojeniem minek:))pozdrawiamy goraco wszystkie bobaski i ich rodzicow!!
ciekawa
2008-10-02
22:03:48
Email
Moniu_i jak dobrze że lepiej się czujesz? a wiadomo co to z tą wątrobą?
mkkrycha27
2008-10-03
09:45:54
Email
Monia_I, super ze wracasz do zdrowia. Wiem co to znaczy, pomoc tesciow, mialam tesciowa cale 2 miesiace, zrobila wszystko przy Misiu, w domu bylo wysprzatane, goracy obiad na stole, a my odpoczywalismy, eh wszystko co dobre szybko sie konczy, ale nie chcialbym mieszkac na stale z rodzicami, to niezdrowe. My lecimy do Polski pod koniec listopada na duze weselisko mojej kolezanki, juz sie nie moge doczekac, a wracajac zabieramy tesciow do nas na tydzien, bardzo sie ucieszyli z takiej niespodzianki. Dobrze, ze NIkos bedzie mial towarzystwo, widze po Filipie, ze wsrod dzieci jest zupelnie inny, ciagle je nasladuje, wiecej rozmawia, szybciej sie rozwija.
Sylwetkar
2008-10-03
17:21:29
Email
Monik ,Motylku Ciekawa super że wracacie do zdrówka my już też katerek już tylko troszki .Jej jak ja może o takiej pomocy chociaż raz w miesiącu mmmmmm sie rozmażyłam . A teraz wracam na ziemie i mam pytanko , do kogoś kto sie zna mniej więcej na bankach na ofertach kredytów . Musimy wziąść 6-7 tyś pożyczki bo jako właściciele mieszkania jesteśmy udziałowcami w 8% we i czeka nas na wione remont dachu i w zwi.ązku z tym musimy tyle wyłożyć. Ja w swoim banku niemoge wziąść bo niemam dochodów mam wpłatymęża ale on niejest współwłaścicielel konta i lipa. Szukamy teraz jak najlepszej oferty banku bez kjonieczności zakładania w nim konta, jeśli tak w ogóle można. ??
ciekawa
2008-10-03
17:28:11
Email
Sylwetkar nie jestem pena ale chyba każdy bank bedzie chciał załozenia konta-chociazby do spłat rat.Codo ofert to zupełnie sie nie znam musisz wybrać sie chyba na spacerek z Zu i popytac. tak sobie mysle czy takie małe pieniadze nie było by szans dostać na kredyt hipoteczny-on chyba jest mniej oprocentowany. A słuchaj to wy macie wspólnote a ile masz na koncie mieszkania funduszu remontowego? możne wystarczy. Poza tym jak w mieszkaniu należacym do moich rodziców zrobili dach to mama poprostu wpłacała wiecej z funduszem bo nie miała jak wpłacić całości i nikt sie jej nie czepiał. Może spytaj w zbk który wami zażąda.
Sylwetkar
2008-10-03
17:48:17
Email
Ciekawa właśnie chciałam sobie zaoszczędzić tych spacerów po bankach chociaż jak teraz trak myśle to chyba wystarczy spacer po mieście nazbieram ulotek może sie coś dowiem . ćhodzi nam o pożyczke tylko na jak najmniejszy procent.A mamy wpólnote a na funduszu remontowym mamy tylko 20 tyś a remont ma wynieść 140 tyś i dlatego każy z udziałowców- właścicielui ma wziąść kredyt
ciekawa
2008-10-03
18:34:06
Email
No tak ale każde mieszkanie ma swoje konto. Do tego to wspólnota może wziąć kredyt i każdy w opłatach by go spłacał to lepsze rozwiązanie. tak myślę. Każdy bank ma infolinie gdzie dowiesz się wszystkiego. Pieniędzy jako całość macie bardzo mało chyba płacicie mały fundusz-lepiej jest podnieść fundusz, troche uzbierać i dopiero robić remont. ale trzeba ustalać na zebraniach.
zuczekm59
2008-10-03
18:54:03
Email
Sylwetkar u nas w mieście też zazwyczj wspólnota jako całość zaciąga kredyt a mieszkańcy później płacą więcej do wspólnoty, ale tak jest tylko wtedy jeśli wszyscy regularnie płacą. U nas znów mały problem, po pierwszej wizycie u naszej Pani stomatolog okazało się, że Blanka musi mieć podcięte górne wędzidełko, poszłam na "wczesną interwencję" skonsultować to i się potwierdziło:(((
agnieszka_z
2008-10-03
18:57:56
Email
sylwetkar niestety kredyt gotowkowy to i tak duzy procent i wszedzie mniej wiecej wychodzi tyle samo, jak gdzies jest nizszy procent to oplaty sa wieksze i na odwrot. Rozejrzyj sie za kredytem ktory dawany jest na oswioadczenie o zarobkach tylko, ja mam konto w BZ WBK i widzialam tam jakies ulotki o takim kredycie, ale PKO sie tez reklamuje, musisz poszukac. Niech ci tylko do glowy nie przyjdzie brac pozyczke w jakiejs firmie typu SKOK, czy Provident
Sylwetkar
2008-10-03
18:59:35
Email
no tak u nas też jest ale nasi "wspólnicy" tak to nazwijmy przegłosowali nas że lepiej tak będzie bo potem szybko będzie można ocieplać budynek i wtedy już wspólnota będzie zaciągać krwedyt a na koncie mamy mało bo na wiosne mieliszy osuszany budynek i no jak to sie nazywa odwodnienia czy jak musze sie zapytać ja to ciemna masa jestem i sklerotyk. no nic trza będzie iść do pracy ;-( a Zuzia hmm do jakiejś nioani albo szukać pryweatnego żłobka tylko czy mi sie to będzie wtedy opłacać
zuczekm59
2008-10-03
20:15:24
Email
U nas otwarli od września prywatny żłobek, 500zł 8godz 300zł 4godz można też na godziny zostawiać i wtedy 5zł/godz
Ulka
2008-10-04
10:51:48
Email
Sylwetkar prowadziłam kiedyś biuro kredytowe, jak bedzies zpytała o kredyt to zawsze poproś , zeby Ci wyliczyli miesięczna ratę kredytu i ważne jest to czy te raty sa stałe czy zmienne, bedziesz mogła wtedy sobie przeliczyc ile bedziesz musiała oddac pieniążków, ważne jest tez to na ile rat się bierze, im krótszy okres kredytowania tym mniejsze raty, dowiedz się także o ubezpieczenie kredytu, bo zazwyczaj ubezpiecza się w I opcji i wtedy płacisz o jakies 10 zł więcej miesięcznie, ale mogą Ci tez wcisnac II opcje i wtedy wychodzi jeszcze więcej. Najważniejsze to zapytac o wysokośc miesięcznej raty, bo jak zapytasz o procent to najcześciej podają w skali rocznej i ma to się nijak do rzeczywistosci. A tak to pomnozysz sobie ratę przez ilosc miesięcy i bedziesz miała jasna sytuacje. A banki czaruja super ofertami procentowymi, a po doliczeniu prowizji i innych kosztów wychodzą kolosalne kwoty. jak juz dostaniesz kredyt to zazwyczaj bez Twojej wiedzy bank wysyła super oferte w postaci karty kredytowej, np. oferujac dodatkowo 5 tys zł, możesz wypłacic w kazdym bankomacie od reki, ale odstetki sa tak duże , ze lepiej schowac ta karte glębko na dno szuflady, pozdrawiam
Sylwetkar
2008-10-04
11:18:03
Email
Ulka dzięki za cenne rady. Aga dla mnie prowident czy skok albo chwilówka to dla mnie oni nieistnieją. Chyba weżmiemy jednak w naszym tzn w moim banku w pko remont i tak dopiero na wiosne co ja sie będe śpieszyć. Kazali jak najszybciej wpłacać na konto spółdzielni a remont i tak na wiosne to mam ich gdzieś z jak najszybciej znajde dobrą oferte to wezme i wtedy im wpłace może przed świętami coś ciekawego banki wymyślą
agnieszka_z
2008-10-04
12:59:48
Email
No i dobrze, pospiech jest najgorszy, bo potem z 6 tys pozyczonych musisz oddac 11... a tak napewno znajdziesz cos dobrego
monia_ireland
2008-10-04
13:11:54
Email
wpadlam sie tylkp pochwalic ze Nikos ma kolejna kuzynke:) moja siostra urodzila dzis w nocy coreczke-4200 wagi i 57cm-mimo ze siotra to chudzinka nisamowita i waska w biodrach jak szczypioreczek dala rade silami natury w niesale 3h:))) jestem przeszczesliwa i dzis bede swietowac:))) to tyle-zmykam do pozradkow:) jestem sama bo dziwdkowe z tatusiem pojechali Nikosiowi malpki i inne zwierzatka w zoo pokazac:)
agnieszka_z
2008-10-04
14:09:24
Email
To gratulacje, my tez mamy siostrzyczke dwudniowa- meza brat zostal tata- i jak chlopcy zobaczyli zdjecia malej Victorii w komputerze to calowali monitor :)
Sylwetkar
2008-10-04
14:20:58
Email
Monia to gratulujemy siostrze Aga i Twojemu szwagrowi równierz. a teraz sie pochwale niunia dziś popatrzyła na mnie i mówi CE BEBE poszła do nocnika posadziłam ją a po chwili niespodzianka kupka ha ale jestem z mojej niouni dumna zawołała chyba pierwszy raz zawsze przynosiła nocnik albo mówiła po fakcie alebo jak to ostatnimi czasy niezwracała w ogóle uwagi że chce że zrobiła,
monia_ireland
2008-10-04
15:57:06
Email
no to Zuzia zasluguje na pochwale i nagrode!!! jak Ty to robisz??? Nikos nie chce widziec nocnika na oczy:( nawet nog nie ugnie jak chce go na niego posadzic tylko sie prezy:( jak mam go nauczyc????jakies wskazwki mamuski noscniczkowych maluszkow poprosze
motylek
2008-10-04
19:32:35
Email
Ciekawa mieszkam koło gracji, więc całkiem nie daleko, a pracuję koło Ciebie:) tylko wiesz jak to jest - wstaję o 5:45, w pracy jestem od 8-16, w domu o ok 17, także mam tylko 2 godz na nacieszenie się Niusią, a jak Ona zasypia robię coś na kolejny dzień... od października z kolei co drugi weekend przez 3 dni będę na zajęciach - także mimo szczerych chęci na dzień dzisiejszy nie jestem w stanie pochodzić na basen, czy aerobic..... ewentualnie w grę wchodziłaby u mnie sobota w ciągu dnia lub po południu/ wieczorkiem. A propos szkoły to okropnie się boję jak Kinia będzie znosić moją nieobecność.... wczoraj byłam cały dzień poza domem, a Ona po popołudniowej drzemce na każdy szelest na klatce, telefon, czy domofon patrzyła z nadzieją i pytała, czy to mama......... Monia_i cieszę się, że ze zdrówkiem lepiej! Za to z kolei mnie coś chwyciła chyba grypa żołądkowa, 2 dni myślałam, że nie wyjdę z łazienki.... najgorsze, że chyba Niuśka załapała:(( pierwszy raz od x czasu moje Dziecko nie ma apetytu:/ aż nie wiem co robić.... a ja...... aż wstyd się przyznać - wstałam z łóżka dziś dopiero przed 16-stej!!! Nie cierpię czuć się taka słaba, ale z drugiej strony raz na jakiś czas miło, gdy wszyscy skaczą wokół:)))) hihi
noemi
2008-10-04
21:15:59
Email
u nas też z nocnikiem nei ma problemów, bo Lenka woła jak chce się załatwić, co mnei bardzo cieszy. Lenka sama przynosi nocnik i chce na nim siadać.i bierze gazetę:) nauczyła się też kilka dni temu dwóch piosenek, oczywiście tylko po kawałku:) śpiewa nianie bim bam bom i kuku kuku lalala lalala:) przekomicznie to wygląda jak wyśpiewuje to swoim delikatnym, dziewczęcym głosikiem:) dzisiaj byliśmy znów na basenie i musze przyznać, ze robi ogromne postępy. pięknie sobie radzi. u nas tak w ogóle wszytsko ok. w pracy super, chociaż marze o urlopie i słodkim lenistwie. muszę zacząć ćwiczyć brzuszki, bo coś mi mój zaczął przeszkadzac. chciałabym, zeby był płaski, a po ciąży to niby płaski, a miękki taki. no, to tyle. idę zjesć kanapkę;)
ciekawa
2008-10-04
21:29:38
Email
Motylku kup Kini enterol-to bardzo dobry probiotyk nie zawierający mleka. Pewnie zaczyna się jej to samo-enterol pomoże jej przez to przejść. Nie zmuszaj jej do jedzenia jak sie przegłodzi nic jej nie bedzie a organizm sam sie tak broni. A Nastulka dziś nurkowała-jako jedyna z grupy:) I kupiliśmy buziki na jesień-takie niby adidaski na rzepy fajne:) Zimowe kupimy jak nadejdą mrozy bo w sumie nie wiadomo kiedy to będzie a noga rośnie.
motylek
2008-10-04
23:02:51
Email
Noemi chciałabym zobaczyć Lenkę z gazetą na nocniku:) To czego sie obawiałam - niestety się spełniło..... przed chwilą musiałam Niuśkę przebrać i zmienić całą pościel, bo wszystko wokół ohaftowane......... dobrze, że odruchowo przykryłam bardziej Małą, inaczej bym nie wiedziała, że zwymiotowała, a tak włożyłam rękę w sam środek;) Ale najgorsze jest to, że Kiniuś pić nie chce:( coś czuję że w nocy będę kilka razy do Niej zaglądać! Ciekawa kupiliśmy smectę, enterol i gastrolit.
MatkaPolka
2008-10-05
07:30:14
Email
Motylku, zycze wam szybkiego powrotu do zdrowia. Pilnuj, zeby Kinia sie nie odwodnila. My tez bylismy chorzy, ale juz jest dobrze - grypa zoladkowa. Sylwetkar, Noemi, jak wy to zrobilyscie, ze wasze dzieciaczki wolaja PRZED a nie PO? Zdradzcie nam prosze :) Maja jest teraz na "urlopie" u dziadkow a ja jade na caly tydzien na szkolenie na drugi koniec kraju. Podobno daja sobie z nia rade, ale mi sie teskni - brakuje tego porannego chaosu i jakos tak cicho... :) A co do mowy - widze, ze wiekszosc dzieciaczkow ladnie juz mowi, wiec tez sie pochwale. Maja mowi od niedawna "oko" - przy okazji probujac mi je wydlubac, jestem z niej dumna :)
ciekawa
2008-10-05
12:49:38
Email
Motylku ja miałam jeszcze orsalit-ma fajny smak-to elektrolity. Nastka też ledwo co piła-ale każdy łyczek ważny. Do picia miała zrobiony wywar z suszonych jagód-prawie nie zmieniają smaku wody. najważniejsze to wmusić smekte i enterol może byc po troszku nawet jako proszek na palcu-kombinuj wszystkie chwyty dozwolone.
Sylwetkar
2008-10-05
17:03:17
Email
Motylku Kinia wracajcie do zdrowia kochane. MatkoPolko u nas zawołanie było niestety ;-(( jednorazowe dziś kupka była w nocniku tylko dlatego że posadziłam niunie poi spaniu na nocnik a wczoraj wieczorna niestety lądowała w pieluszce i nawet po niunia czasami niewoła Monia jak Zuzia niechce siadać na nocnik to też mi sie pręży krzyczy że nie więc jej niezmuszam niemartw sie pomału sie przyzwyczają i nauczą sie robić na nocniś i wołać że chcą
Sylwetkar
2008-10-05
17:04:43
Email
dzis piekna pogoda wiec byl spacerek

mkkrycha27
2008-10-06
10:07:52
Email
Motylku, zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia. Jak mala nie chce duzo pic, to dawaj jej choc po lyzeczce wody, ale za to czesto, moze byc lekko posolona, sol zatrzymuje plyny w organiznie, ja jak nie chce jesc, to nawet lepiej, organizm zajmuje sie pewnie zwalczaniem wirusa, nie traci sil na trawienie jedzenia. My mielismy zaproszenie do znajomych na sobote wieczor, polozylam wiec Filipa o 17 na drzemke, zeby dluzej u znajomych zabawic, a Misiowi tak sie dobrze spalo, ze do rana juz sie nie obudzil, tylko pieluszke o 20 mu zmienilam i dalam butele na spaniu, tym sposobem sobotni wieczor spedzilismy w domu. Misiowi cos z nosa zaczyna sie lac i mniejszy ma apetyt, ale u niego mniejszy, to jak u wiekszosci dzieci normalny :). Filip co chwile zaskakuje nas nowymi slowkami doszlo w sobote "banan" i "nie mam", pierwszy raz zlozyl dwa slowa, wczoraj "balon", a dzis rano "kolo", strasznie sie ciesze.
Sylwetkar
2008-10-07
09:58:58
Email
Zuzia czasami nas zadziwia swoimi nowymi słówkami Wczoraj widząc niebieską ciufe zawoałała TOMEK to z bajki o ciufach a jak mówi NIEMA to tak fajnie rozkłada rączki i DAJ MI TO a czasami bużka ma lenia niechce mówić wtedy Zuzia staje sie foką i mówi tylko EEE YYY UUU
Sylwetkar
2008-10-07
10:00:09
Email
a ostatnio przysmakiem Zuzi jest wyjadanie soli.. chyba jej czegoś brakuje dobrze że idziemy jutro na badania hmm ;-( w czwartek szczepienie
Sylwetkar
2008-10-07
10:02:25
Email
deszczowa panienka

sylwetkar
2008-10-08
10:33:36
Email
*”˜˜”*°•._˜”*°••°*”˜_.•*”˜˜”*°•. ****** WITAM!!! ****** •°*”˜.•°*”˜.•°* ”˜_˜”*°•.˜”*°•.˜ ☺♥... Dzień piękny, pogodny ♥☺... Słońce świeci na niebie ☺♥... A ja wraz z tym słoneczkiem ♥☺... Ślę uśmiechy dla Ciebie, bo… (\(\........................../)/)­­ (='.')…...DZIEŃ......('.'=) o( (")(")...............('')('') )o (\(\..................../)/) (='.')……BEZ…..('.'=) o( (")(")...........('')('') )o (\(\............................./)/) (='.')..…UŚMIECHU… ('.'=) o( (")(").................('')(''))o (\(\................../)/) (='.')…..TO…..('.'=) o( (")(")..........('')('') )o (\(\......................../)/) (='.')…...DZIEŃ.....('.'=) o( (")(")..............('')('') )o (\(\........................./)/) (='.')..STRACONY...('.'=)­­ o( (")(")..............('')('') )o ♥☺♥☺... Milusiego dzionka ☺♥☺♥ ..☺♥☺♥... i dużo słonka!!♥☺♥☺ ...♥☺♥☺... Całuski !!! ☺♥☺♥
sylwetkar
2008-10-08
10:33:59
Email
gdzie wszyscy??
motylek
2008-10-08
10:44:53
Email
Sylewtkar dołączam do Twego pytania - gdzie się podziewacie Laski??????? dziwnie jakoś jak tu tak pusto:( U nas ze zdrówkiem już zdecydowanie lepiej, ja jeszcze wczoraj byłam osłabiona, ale dzisiaj jest zdecydowanie lepiej - mam od samego rana powera, mimo iż spałam w nocy tylko 4 godziny:( W dalszym ciągu jesteśmy na dietce i powiem Wam, że fajnie mi jakoś tak lekko:) dzisiaj chyba lekko rozszerzymy jadłospis, bo Kinia ma już dosyć ciągle kisielków, sucharków, ciastek, czy paluszków.... ale sama jestem zadzwiona, że mnie jakoś nie ciągnie do normalnego jedzenia, no może troszeczkę jak ktoś przy mnie je i zapachu narobi! ale dobrze mi zrobi takie przegłodzenie się:))) Kinię za to brzuszek boli, dziś w nocy spać nie mogła, prężyła się okropnie, a bączków nie puszczała, no i zasnąć nie mogła. Połażyłyśmy się razem i wierciła się i wierciła, chwilami jak ja przysypiałam - czułam jak mnie całuje.... i tak ze 3 razy (takie to słodkie!) hihi! No, a dzisiaj pogoda piękna, szkoda tylko, że za oknem mogę ją podziwiać:( ale cóż.... coś za coś. Sylwetkar Zuzia te oczy to ma kosmiczne!!!!!!
motylek
2008-10-08
10:45:57
Email
Mkkrycha mnie moja Niusia też czasem zadziwia swoim słownictwem:)
sylwetkar
2008-10-08
11:34:05
Email
dziekuje Motylku

sylwetkar
2008-10-08
11:35:05
Email
super że sie lepiej czujecie .a buziaczki od naszych maluszków to....niema nic słodszego na świecie
mkkrycha27
2008-10-08
11:53:15
Email
Motylku, zrob Malej herbatke z pokrzywy, to dobrze robi na brzuszek, usowa toksyny poinfekcyjne z organizmu. Dobra tez jest herbata Rooibos, nie ma w niej kofeiny, polecana dzieciom z problemami alergicznymi, Filip ja bardzo lubi. Herbata ta to produkt naturalny, bogaty w skladniki mineralne i antyutleniacze. Motylku poczytaj o niej w necie, goraco ja polecam. U nas tez dzis slonko :))))
sylwetkar
2008-10-08
11:59:14
Email
dziewczyny jeśli kupujecie HUGGISy to teraz od poniedz jest promocja megapaki są po 30 zł
sylwetkar
2008-10-08
11:59:37
Email
i jeszcze kubusiowa myjka gratis
zuczekm59
2008-10-08
12:40:03
Email
Zazdroszcze Wam pogody, u nas temperatura średnia ale bardzo pochmurno blllee:( Wy tak o tym całowaniu, buziakowaniu, a Blanka wogóle nie jest całuśna, nie lubi dawać buziaków, no chyba, że lalą i misią :(
mkkrycha27
2008-10-08
13:58:19
Email
Znalazłam w internecie ciakawy arykół o aktimelach. "Czy to prawda, że jak się sztucznie dostarcza bakterie L.CASEI to organizm przestaje ją sam produkować. Czyż ona nie "produkuje" się sama? Aspekty, które trzeba mieć na względzie. ACTIMEL dostarcza organizmowi bakterię zwaną L.CASEI. Ta substancia jest wytwarzana w naturalny sposób przez 98% organizmów, lecz kiedy dostarcza się jej dodatkowo przez dłuższy czas, organizm przestaje ją produkować i stopniowo „zapomina”, co musi robić i jak robić, przede wszystkim u osobników poniżej 14 lat. W rzeczywistości (actimel) pojawił się jako lek dla tych niewielu ludzi, którzy nie wytwarzają tej bakterii, ale ilość tych osób okazała się tak niewielka, że lek ten okazał się nieopłacalny. By go zrobić opłacalnym sprzedano jego patent firmom żywnościowym. Departament Zdrowia zobowiązał ACTIMEL (firmę produkującą) do zaznaczenia w swoich reklamach, że produktu tego nie należy spożywać przez dłuższe okresy i firma ta dopełniła tego obowiązku, ale w formie tak zakamuflowanej, że żaden z konsumentów nie zauważy tego ostrzeżenia. (W każdym kraju wykorzystuje się inne kruczki językowe...przypisek mój) Jeśli któraś matka decyduje się na uzupełnienie diety żywnościowej swojego dziecka ACTIMELEM, nie zauważy żadnego ostrzeżenia o niestosowności jego użycia i nie dowie się, że może powodować poważną krzywdę w przyszłości, spowodowaną manipulacjami reklamowymi, aby powiększyć zyski producentów."
sylwetkar
2008-10-10
18:40:54
Email
halo halo mamuśki
ciekawa
2008-10-10
21:00:36
Email
No hejka-no mamy panią na mieszkanie za cenę 220tys:) Tylko musi sprawdzić swoje zdolności kredytowe-a teraz taka sytuacja ze nie wiadomo-była zachwycona;)
zuczekm59
2008-10-10
21:26:42
Email
No no Ciekawa, to może się coś ruszy, a ty dla Was już jakieś gniazdko znalazłaś??? U nas piękna pogoda, całymi dniami spacerujemy:))))
ciekawa
2008-10-11
13:31:51
Email
Mamy domek na oku-malusi ale swietna lokalizacja i ładny teren-trzymajcie kciuki-kurde wąłsciciel w niemczech chce euro i to jest problem bo cena ero idzie w góre
MatkaPolka
2008-10-11
16:53:04
Email
Wpadam po tygodniu nieobecnosci a tu taka cisza. No dziewczyny, co tam u was?
ciekawa
2008-10-12
11:02:02
Email
Znalazłma ten domek w nieruchmościah-jest zgłosony za 269tys:) Jako dom rekreacyjny ale maż zna właściciela i ten człowiek z rodziną mieszkał w tym domu normalnie kiedys a potem po wyjeździe przerobił do na taki wypoczynkowy. Czyli my musieli byśmy z powrotem robić z niego całoroczny. elewacja jest ok, dach to samo-tylko ogrzewanie mnie ciekawi bo zima przed nami. Poza tym jaka to ziemia... jeśli rekreacyjna to ok bo można dom rozbudować jeśli budowlana to jeszcze lepiej-oby nie leśna.
majka_76
2008-10-12
14:19:36
Email
Mam pytanie do Sylwetkar - a gdzie będzie ta promocja Huggis, tzn. w jakim sklepie?
sylwetkar
2008-10-12
17:23:21
Email
Maju w biedronkach, Ciekawa to trzymamy kciuki, a gdzie ten domek?na pewno jest superr, musze wam napisać jak mi sie dziecko ostatnimi dniami rozgadało bawimy sie przy ubieraniu i zawsze mówie daj mo nogee ja ją zjemm albo daj mi ręke ja ją zjemm i udaje że4 zjadam Zuzia ma przytym ubaw ostatnio niechciała sie chyba bawić bo stwierdziła NIE DZIS NIE
motylek
2008-10-12
21:19:29
Email
Syletkar, fajne są te pierwsze zdanka nie? i to jak trafnie powiedziane w danej sytuacji:) Za mną szaloooone dni, także się nie odzywałam. W piątek 8-16 praca, 16:15-20:50 wykłady, 21-24 impreza (pożegnanie kolegi z pracy, spanie od ok 0:30 do 3, między 3-4 zajmowanie się Kinią bo brzuszek bolał, 4-6 spanie, 8-20:50 znów zajęcia................. masakra, tak jestem zmęczona ostatnio że hej! no i dziś znów zajęcia, na szczęście dziś tylko do 14! A od 14:30 do 18 pospałam i troszkę sił nabrałam:) nie lubię takiego szybkiego tempa........... !!!
ciekawa
2008-10-12
21:39:24
Email
Hejka zaraz wstawie zdjecie domku-obejrzeliśmy jest boski naprawdę tylko malusi i żeby w nim zamieszkać albo musimy odrazu rozbudować albo adaptowac na takie troche spartańskie warunki i zbierać kase na podniesienie dachu. Okolica boska-idealna 15 minut autem od Olsztyna, pociąg i okeyki:) http://www.czechowscy.pl/?sh=sprzedaz&sub=rekreacyjne&id=00003S/2007
sylwetkar
2008-10-13
17:10:17
Email
Ciekawa domek Motylku masz racje pierwsze słowa zdania z sensem w odpowiednim momencie u naszych pociech są takie,,,, brak mi słów
agnieszka_z
2008-10-13
20:27:11
Email
no Motylku wiem o czym mowisz- ja tez na uczelnie wrocilam, na szczescie plan sobie ulozylam tak ze mam zajety tylko wtorek, sroda, czwartek i praca mi sie zaczela (na szczescie moja praca jest wymarzona przy dzieciach)... super zdolne te wasze dziewuszki- u nas nadal nic takiego wspanialego choc chlopcy powtarzaja czesto po kims jak im sie jakis zwrot spodoba np dzis hitem bylo "cio to?" i "to tu". Ale poza takimi sylabami to zadnych slow powazniejszych (oprocz "kolka" :))
motylek
2008-10-14
10:02:15
Email
Ciekawa domek bardzo mi się podoba!!! Aga zobaczysz, niebawem Chłopcy tak się rozgadają, że będziesz miała śmiechu po pachy:))) ja się dzisiaj śmiałam, jak Kinia komentowała jedząc śniadanko "mmmmmm aaale doble" i masowała się po brzuszku:) hih
ciekawa
2008-10-14
10:59:11
Email
A Nasta nie gada-znaczy po swojemu owszem-ostatnio zdarzyło sie jej "dziekuje"
sylwetkar
2008-10-14
11:40:17
Email
Motylku suuper to musiało wyglądać, Aga Ciekawa niemartwcie sie jeszcze sie wam łobuzy rozgadają u Zuzi to jest zalerzne od dnia czasami prawie nic sie nieodzywa a są dni że buzia sie jej niezamyka oczywiście zalerzy czy jest ktoś nowy to wtedy zaczynamy sie troszki wstydzić
agnieszka_z
2008-10-14
17:43:02
Email
Ja sie tam jakos specjalnie nie przejmuje ze chlopcy nie wypowiadaja jeszcze zdan, maja czas... wazne ze mowia sporo po swojemu, wszystko rozumieja i podstawowe slowka uzywaja. Chlopcy przwaznie mowia pozniej takze u mnie bez paniki, martwilabym sie gdyby wogole nic nie mowili lub tylko gaworzyli jak niemowlaki. A wasze dziewuszki podziwiam :) ja zaczelam mowic jak mialam 12 miesiecy, znam dzieci ktore dopiero zaczely mowic ok 2,5 roku zycia a teraz gadaja jak najete :) takze kazde dziecko po swojemu, zreszta jak ze wszystkim :)
MatkaPolka
2008-10-15
08:17:42
Email
Maja tez jeszcze sie nie rozgadala, ale pojedyncze slowka mowi - i to w dwoch jezykach: "oko", "Oma" (babcia), "ta" albo "ja" (tak). Motylku, to musialo przekomicznie wygladac, mniam mniam :))))
zuczekm59
2008-10-15
12:48:23
Email
Blanka też za dużo nie mówi, ale po swojemu nawija bez przerwy, nawet czasami wygląda jak by coś opowiadała. Wczoraj byłam kolejny raz u ortopedy bo martwi mnie, że ona nadal sama nie chodzi, ale kolejny raz usłyszałam, że mam się nie martwić, łatwo powiedzieć.
Sylwetkar
2008-10-15
16:28:30
Email
Zuczku niemartw sie wiem wiem wszyscy penie Ci to mówią jesli Cie to pocieszy synek mojej kuzynki ma już 17mc i też niechodzi i urodził sie o czasie więc główka do góry uśmiech na piękną bużke i ... miłego biegania na czworaka z Baneczką po mieszkaniu
Sylwetkar
2008-10-15
16:29:47
Email
niegrzeczne dzieczko pokazuje jenzyka

ciekawa
2008-10-16
08:26:16
Email
Och jaki słodny jęzorek:) Wszyscy sie chwala to i ja sie pochwale bo ciagle nie mam czasu:) O tóz Nastula jest boska:) Ciagle gda po swojemu-udaje że czyta ksiazki na głos:) Jak cos opowiada to gestykuluje, grodzi palcem, klaszcze. Jak uda sie jej nasiusiac do nocnika to bije brawo. Teraz babcia wymyśliła ze razem wynoszą siusiu i ona spuszcza wode a ma z tego radoche wielka:) Ma ogromnego fisia na punkcie kapci-przynosi mi zaraz jak wejde do domu kapcie i krzyczy zebym włozyła:) Dziś rano podawała buty tacie jak sie ubierał. Stałym słowem jest "am am" bo moje dziecko wiecznie głodne:) kiwa głowka na tak i kręci na nie, pokazuje cos co chce i mówi "a tio". Ucze ja kłaść buziaka na rączke i przesyłać;) Juz całuje reke ale z dmuchaniem ma jeszcze problemy:) Standardowo morduje psa ale i głaszcze "ati ati" i przytula. Od dwóvh dni kład eja w drugim pokoju na wersalce zeby spałą sama bo w łozeczku sie budzi o szczebelki-marnie nam idzie bo maz do niej biega jak zakwili ale powoli sie przyzwyczai.
zuczekm59
2008-10-16
12:32:01
Email
Blanka też całuje rączke i posyła buziaczka tylko z dmuchaniem problem:) a jeśli chodzi o bycie wciąż głodną to Blanka jest identyczna, dzisiaj zjadła drugie śniadanko i wyszłyśmy na spacerek, minęło 15 minut od jej jedzonka, karmimy kaczki a ona wyjada suchy chlebek , który zabarałyśmy, czasami aż wstyd, ostatnio byliśmy w centru handlowym na zakupach, ja jeszcze płacilam przy kasie a Mariusz usiadł z nią na ławeczce, obok starsza pani pakowała zakupy, jak Blanka zobaczyła chleb to tak zaczęła cmokać i am am, że strasza pani chciała rozpakować i dać jej kromke, bo ona taka głodna i tak jest wszędzie i zawsze nawet jak przed chwilą jadła!!!
ciekawa
2008-10-16
13:53:46
Email
ha ha ha:) Ja mam dosłownie identycznie:) Jak idziemy spacerkiem do babci na ulice obok to musze jej wydzierac jabłka z reki-na naszym osiedlu rosną jabłonie:) A ona te przegniłe jabłka podnosi i do jedzenia;) Pilnuje żywopłotu bo wyjada owoce na nich rosnace-ostatnio jakies jakby jagody wypatrzyła i dawaj do jedzenia. Ja nie moge normalnie zjesc bo on "mniam mniam" i wyjada mi z tależa a mążto ja juz odrazu na kolana bierze bo bez wspólnika obiad nie jest mozliwy.
zuczekm59
2008-10-16
18:31:43
Email
no tak jedzenie z tatusiem jest super:) Blanka zjada swój obiadek, a jak wraca tatuś to nawet nie pozwala mu się rozebrać tylko bierze go za rękę i prowadzi do stołu, bo będzie jedzonko:))))
ciekawa
2008-10-16
20:04:57
Email
Dzisiaj czekała z babcią na mnie na dworze, kupiłam po drodze zakupy w tym owoce. jak mnie nie napadnie raban w siatce i am am dopadła wielkie jabłko i odrazu zaczęła gryść;) Obżarła połowę-szok!
agnieszka_z
2008-10-16
20:43:13
Email
Dobre te wasze dziewczyny :) moi chlopcy to z kolei wielcy pomocnicy w pracach domowych- wkladaja sami pranie do pralki, wyjmuja mi prosze i plyn do plukania i pokazuja gdzie wlac, a potem wyjumuja pranie prowadza do suszarki i musze rozwieszac natychmiast :) wyjmowania naczyn ze zmywarki tez jest swietne (dobrze ze mi je podaja a nie tluka:)), o odkurzaczu, mopie i szmatce od kurzu nie wspomne, a najwiekszym marzeniem jest Pronto w sprayu do kurzu- dali by sie pokroic za mozliwosc zrobienia "psiuk psiuk":) jak idziemy na spacerek to sami sie juz chca ubierac- probuja zakladac buty, czapke i kurtke- Filip kazal mi sie ostatnio zawrocic bo picia nie wzial na spacer ze soba :) a co do jedzenia to z normalnymi posilkami nie jest juz tak zle jak bylo, ale mamy taki sklep gdzie chodzimy po bulki- nie ma mowy zeby przejsc kolo niego i nie kupic bulki ktora jest pochlaniana natychmiast (dodam oczywiscie ze dzieci sa tuz po jedzeniu). Wiecie oni mnie czasami zadziwiaja ze tak juz wszytsko rozumieja, co nie powiem to zrobia
Joanna26
2008-10-17
08:48:57
Email
Czesc dziewczyny, ja tylko na chwilke. Zaszla u nas duza zmiana - po przejsciu na normalne mleko wszystko sie uregulowalo - problemy z kupkami zniknely jak reka odjal i... moje dziecko znowu ma apetyt:))) Wychodzi na to, ze od jakiegos czasu jej organizm przestal tolrowac Nan, a ja go nie zmienialam, bo przeciez skoro dziecko ma klopoty z brzuszkiem, to sie nie wprowadza zmian... bledne kolo. Teraz jest juz ok i jestem oczywiscie z tego powodu przeszczesliwa.
Joanna26
2008-10-17
08:49:33
Email
Aga, Noemi, bede w W-wie na weekend 13-14 grudnia.Nadal macie ochote na spotkanie? :)
agnieszka_z
2008-10-17
09:49:35
Email
Jak tylko bede w Warszawie to jak najbardziej :)
motylek
2008-10-17
12:00:59
Email
Cześć Dziewuszki! Oj wiecie - dla mnie problemem jest to, że Niuśka ciągle woła o jedzenie "daj, daj!" i nie da sobie przetłumaczyć, że już podjadała 3-ci obiad, bo znów ktoś wszedł do domu i zamierza jeść - to i Ona! A jak nie da Jej sie tego co chce - to odwraca głowę i siega ręką po to co w jej zasięgu......... Niby się powinnam cieszyć, że nie mamy problemów z jedzeniem, ale niestety, skutkuje to bólami brzuszka:((( także coś musimy na to poradzić! Joasiu ciesze się, że Wam się wszystko unormowało po odstawieniu mleczka! A propos pomocy - też mamy super Pomocnicę! Wczoraj to już przeszła samą siebie - cały dzień chodziła po domku z szufelką i zmiotką, a gdy wieczorem poprosiłam, aby skończyła, bo pora już spać - płacz, że Jej bronię! :) Sama wynosi dosmietnika śmieci - np pieluszkę, czy kartkę etc., róznież jak Chłopcy Agi pomaga przy wstawianiu i wieszaiu prania, także zabawa na całego podzas ;zwyczajnych' dla nas obowiązków! Aga Tobie to fajnie, masz aż dwóch Pomocników! :))) jak im tak zostanie to nie bedziesz musiała się nigdy martwic o bałagan w domu:))) Odkurzanie też jest super, no i właśnie planuję zakup prywatnego, zabawkowego odkurzacza dla Niusi. A wczoraj po pracy byłam na przemiłym spotkaniu z Dorota Zawadzką (Super Nianią!)
motylek
2008-10-17
12:02:04
Email
Monik a cóz się z Tobą dzieje???? pytam, bo brakuje Cię tutaj! Monia_i - jak wyżej!
ciekawa
2008-10-17
13:56:07
Email
Motylku a co Ona sięga?? co jest w jej zasięgu z jedzenia-jeśli to owoc to nie ograniczaj a jeśli ciastka to pochowaj. Nastka ciagle cos podjada ale jak nie jest głodna to spóbuje i odejdzie od jedzacego. jedzenie słodyczy przy niej wyglada tak ze z czystej ciekawosci chce spróbowaćno tutaj nie widze problemu poprostu trzeba jesc tak zeby dziecko nie widzialo. Poza tym rozwiazaniem były by wspólne posiłki o jednej porze-tylko czy macie taka mozliwość. Tylko w sumie ciekawe co jej szkodzi? owoce? czy sama ilosć-teoretycznie taki maluch nie powinien sie przejadac sam-to nie mozliwe tylko rodzice mogą go przekarmic. taki organizm sam wie kiedy nie chce jesc. nie wiem czy dobrze mysle ale chyba tak to jest.
ciekawa
2008-10-17
13:56:53
Email
A jak doszło do spotkania z super niania???? Fajna? oj tez bym miła kilka pytań:)
motylek
2008-10-17
14:21:45
Email
Ciekawa Pani Dorota została zaproszona przez założycielke Klubu Mam, opowiadała na poczatku o sobie, o pracy, później odpowiadała na masę pytań. W sumie nie zostałam do końca (czego żałuję), ale musiałam skorzystać, że mam wychodne i coś sobie kupic:) ominął mnie kawałek spotkania, ale za to mam weekend wolny od zakupów! z dwojga złego wybrałam to mniejsze:)) Wiesz Kiniuśka sięga przede wszystkim po owoce i warzywa, ciastek prawie jej nie daję - raz na jakiś czas takie dziecieca (hipp, bobovita, nestle). jakoś bałabym się dać Jej zwykłe ciastko, mimo że wiem, że by jej nie zaszkodziło - ale cóż taka już moja schiza a propos ciastek:)) Z kolei nie chcę, żeby Kinia jadła między posiłkami, bo z tego też nic dobrego nie wynika. Niestety obiadu wszyscy razem zjeść nie możemy - z racji tego, że każdy o innej porze wraca do domu.
ciekawa
2008-10-17
18:34:41
Email
Moze ona sie nie najda na głowne posiłki? choc co innego podjadac miedzy posilkmi a co innego zjesc owoca. mam tu terroryste sory za bledy
agnieszka_z
2008-10-17
21:47:23
Email
Motylku ja nie mysle ze ten brzuszek to od za duzej ilosci jedzenia- jesli sama chce jesc to widocznie ma taka potrzebe. Moze raczej ktoras rzezcz z waszych obiadkow jej nie podchodzi i stad ten bol brzuszka?? Tak czy siak duzo bym dala zeby moi chlopcy tak sie dopominali. Na razie jedza duzo lepiej ale do apetytu waszych pociech to im daleko :) ostatnio nauczyli sie jesc sami parowke widelcem- ale maja radoche jak tak jedza :)
Sylwetkar
2008-10-18
13:45:42
Email
oj widze że wszystkie dzieciaczki są na etapie pomagania Zuzia też lubi chce mi pomagać czasami ta pomoc bywa troszki męcząca ale ciesze sie że mam ta pomocnice moją kochaniutką tak jak chłopaki Agi pomaga mi wkładać pranie do pralki tzn chce sama wkładać jak ja chce włożyć żeby było szybciej zaraz jest płacz bo niunia sama problem w tym że mamy pralke ładowaną od góry i Zuzia po jednej szt wrzuca oczywiście pomaga mi w wieszniu jak "za wolno" wieszam to mnie popędza i pranie ląduje na podłodze razem obieramy ziemniaczki tzn ja obieram niunia podaje hm dotąd dopiki nieobiiore wszystkich dlatego kupuje po troszke ziemniaków he żartuje zamiata małą szczotką wyciera ręcznikami papierowymi jak coś rozleje albo wydaje jej sie że jest bródne czsamo specjalnie wylewa żeby tylko wytrzeć potem wyrzuca ręczniki papierki i inne czasami ważne rzeczy do śmietnika mówiąc przy tym mniam tzn śmietnik mówi to mniam . A wiecie że to wszystko to TRESURA bo dziecko jest jeszcze za małe żeby je uczyć obowiązku Zuzia mi niepomaga ona jest wytresowana hmmm ;-( zgadniojcie czyje to słowa
Sylwetkar
2008-10-18
13:47:33
Email
Joasiu super że mineły brzuszkowe problemy Emilki hmm Zuzia je jak chce i ile chce xczasdami są to \duże porcje czasami jak ptaszek ale widać taka jej uroda co mam zrobić jak niechce przecież niebęde jej zmuszać
Joanna26
2008-10-18
19:47:41
Email
Ha ha, chwile sie naglowilam, zanim wpadlam na to, ze to babcia pomawia Cie o tresure dziecka:))) Fajne ma pomysly kobitka, nie ma co... A wiecie, ze sa zabawkowe zestawy dla malych sprzataczy? Emila na gwiazdke dostanie vilede junior:)))))
ciekawa
2008-10-18
20:56:32
Email
sylwetkar no co Ty... chyba się tym nie przejęłaś???? Dziewczyno spokojnie nie ma sie czym stresować:) A Nastula dziś mnie zaskoczyła-wsadziłam ja do brodzika na kąpiel i zostawiłam odkręconą wodę z prysznica(położyłam go na dnie) a ona myk za uchwyt i leje sobie po głowie-normalnie sie myła!!!! Ale jaka dumna z siebie:)
Sylwetkar
2008-10-19
19:46:40
Email
nie dziewczyny nieprzejełam sie jusz sie tyle nasłuchałam że powoli to wszystko zaczyna po mnie spływać Joasiu widziałam te zestawy sprzątające też sie zastanawiam czy nie kupić niuni pod choinke a Nastka to lubi sie sama myć jak Zuzik jak siedzi w wannie to bierze gąbke myje brzuszek rączki nóżki suuper to wygląda
motylek
2008-10-20
09:12:08
Email
hej Laski! zestawy do sprzatania fajne, Joasiu a polecasz jakiś szczególnie? ja zastanawiałam sie nad odkurzaczem, pralką, żelazkiem, szczotką+szufelką. No i tak myślałam o kuchence/kuchni, ale nie wiem, czy Kiniuśka jeszcze na coś takiego nie jest za mała? jak myślicie?
agnieszka_z
2008-10-20
09:28:21
Email
Mysle motylku ze Kinia da sobie rade lepiej z taka kuchnia niz ty :) bylam wczoraj w Smyku z chlopcami i wiedzieli jak uzyc kazdej zabawki, ja natomiast mialam czasami problem zeby znalezc wlacznik :)
mkkrycha27
2008-10-20
10:14:39
Email
My bylismy wczoraj na placu zabaw w duzej hali, normalnie raj dla dzieci, Filip super sie wsrod dzieci czul, tak sie zabawa tam zmeczyl, ze po powrocie zasnal w ciagu minuty. My tez juz mamy pomysl na swiateczny prezent dla Filipa, kupujemy mu warsztat Boba The Builder-a z calym wyposazeniem, wiertarka, elektryczna pila, wktetarka, srubokrety, kask Boba, pas na narzedzia i akcesoria, a tak to bedzie wygladac http://www.kaboodle.com/reviews/black-decker-jr.-power-tools-electronic-workbench
Joanna26
2008-10-20
10:34:41
Email
Super:)Motylku,nie znam sie specjalnie na takich zestawach.U nas obowiazkowo musi byc mop:)Widzialam zestaw z mopem w smyku, ale jakis taki wylysialy byl ten mop, oszukany, Emi by sie pewnie nie podobal, stad wybor viledy junior. Chociaz tam nie ma mini-wiaderka;)
Sylwetkar
2008-10-20
11:40:53
Email
Motylku myśle że Kini by sie spodobało Zuzia ma malutką plastikową taką niby płytke kuchenna i naczynka co chwile tam gotuje woła żebyśmy z nią siadali na ziemi i gotuje nam i musimy potem jeść pić, a u nas znowu katarek china od zębów bo kupka też lużniejsza niech już wychodzą te zębiska bo....
Sylwetkar
2008-10-20
11:42:36
Email
,,

agnieszka_z
2008-10-20
14:34:45
Email
To ile Zuzik ma juz zabkow??
motylek
2008-10-20
14:38:45
Email
Joasiu, bardzo ładny ten zestaw vileda, poczatkowo myślałam, że sama tak go określiłaś, bo nie wiedziałam, że są takie! bardziej podoba mi sie od tych wszystkich różowych i chyba tez na taki się zdecyduję:) na allegro wynalazłam nawet mikrofalę, mikser, blender, toster, czajnik jak prawdziwe:) super sprawa, no i ta kuchenka:) tylko........ gdzie to wszystko pomieścic? trzebaby było chyba jakiś mebli sie pozbyć hihi:)
Sylwetkar
2008-10-20
15:40:46
Email
Aga tak szczerze to niebardzo sama wiem ile niunia ma już tych ząbków nieda sobie policzyć a przy myciu widze że ,,, cała buzia pełna ząbków to chyba już 5 idą
Sylwetkar
2008-10-20
15:42:15
Email
a wasze bąble po ile już ząbków mają ??
Sylwetkar
2008-10-20
15:44:18
Email
cala buzia w zabkach

agnieszka_z
2008-10-20
21:42:58
Email
U nas chlopcy ida po rowno, maja jedynki, dwojki, czworki i po dwie trojki gorne, dolne w toku :) razem jak dobrze licze to 14 :)
Sylwetkar
2008-10-23
14:10:05
Email
Zuzi niestety niedaje rady policzyć ale katar już pokonany mama pgryziona teraz jeszcze czekamy na powrót apetytu i ...aby do wiosny ale niunia cii bo niunia pije mleko polubiła nana niedużo tzn nietyle co powinna go wypić pije ale dla mnie zawsze coś
Sylwetkar
2008-10-23
17:43:10
Email
wiecie co mam pytanko bo zaczynam sie niepokoić że to bardzo nienormalne koleżanka mnie straszy że to adhd niunia gryzie nas bije tzn prubuje bo niepozwalamy jej na to to wtedy sama siebie gryzie bije sie po głowie ciągnie sie za wełosy na szczęście lekko niepłacze z tego powodu traktuje toi tak jakby to była zabawa
zuczekm59
2008-10-23
18:22:56
Email
Sylwia uspokoję Cię u nas jest identycznie, ale Blanka tak się ciągnie za włoski, że nawet je wyrywa, a potem patrzy na rączki i ma na nich włoski to jest bardzo zadowolona, pytałam ostatnio neurologa o to, powiedział tylko żeby nie używać słowa "nie wolno" (zawsze tak mówimy) tylko starać się odwrócić jej uwagę, ale łatwe to to nie jest! Ja czasami żeby ją wyplątać ze swoich włosów musiałam mieć kogoś do pomocy:(
Sylwetkar
2008-10-23
18:47:29
Email
Dzieki wielkie Zuczku naprawde sie juz martwilam a Tobie to serdecznie współczuje wyplątywać zaciśnięte małe piąstki z takich pięknych loków to napewno makabra
zuczekm59
2008-10-23
20:28:15
Email
Od tygodnia przestaliśmy mówić no naszej małej pirani "nie wolno" i robi to troszeczkę rzadziej, może z czasem to jej przejdzie:) Najgorsze to to, że ona niespodziewanie atakuje i już nie tylko nas, ale także innych: dzieci a nawet obce Panie które mają długie włosy To straszne!!!! Cały czas się zastanawiam skąd się to wzieło, przecież nigdy nawet nie widziała takich sytuacji
mkkrycha27
2008-10-24
10:04:15
Email
Dziewczyny, mysle, ze to nie jest nic nienormalnego, moj Filip tez taki okres przechodzil z ciagnieciem wlosow przed wakacjami, najbardziej cierpial na tym maz, bo ma dluzsze wlosy, moje krotkie nie daly sie zlapac. Tez ciagnal wlosy innych osob, ale stopniowo sie to wyciszylo, teraz tez lubi dotykac wlosy, ale robi tylko "cacy" raczka i na tym sie konczy lub smyra sie nimi po buzi. Czasem jeszcze meza pociagnie, kiedy jest zmeczony, albo rozdrazniony. Mysle ze nie mozna stwarzac sytuacji, w ktorych dziecko ma czyjes wlosy na wyciahniecie raczki i tlumaczyc ze to boli inne osoby, my czesto mowilismy innym dzieciom zeby nie zblizaly glowy do Filipa, bo moze pociagnac. Ktos mi tez tlumaczyl, ze to jest w miare normalne zachowanie dla takiego dziecka, bo ono coraz wiecej rzeczy dostrzega w otaczajacym go swiecie, ale jednoczesnie jego mozg nie jest jeszcze na tyle rozwiniety zeby, to wszystko co sie dookala dzieje zrozumiec i dziecko reaguje roznymi dziwnymi zachowaniami, a pewnie najlepszym sposobem na to jest odwrocenie uwagi dziecka, i cierpliwie czekac jak mu te zachowania przejda. Wiec mysle, ze to nie jest ADHD tylko etap rozwoju dziecka. A jesli byly by to poczatki ADHD, to proponowalabym wylaczyc zupelnie cukier z diety dziecka, czytalam, ze to pierwsza rzecz jaka powinni zrobic rodzice nadpobudliwego dziecka.
Sylwetkar
2008-10-24
10:12:54
Email
Mkkrycha niunia je bardzo mało słodyczy prawie wcale a o objaw adhd chodziło mi że ciągnie sama siebie i że sie gryzie nie nas bo to wiem że każde dziecko przechodzi ale dzięki za odpowiedz
Joanna26
2008-10-24
10:17:56
Email
Ale cukry to nie tylko slodycze.Sylwia,a czy Zuzia oglada telewizje?
mkkrycha27
2008-10-24
11:04:46
Email
Ja jestem duza przeciwniczka dawnia slodyczy/cukru dzieciom, bo przeciez cukier uzaleznia tak samo jak inne uzywki, jak organizm sie do niego przyzwyczaji to coraz czesciej sie o niego upomina. Wole nawet zamiast chleba/bulek (do ktorych dodawany jest cukier) dac Filipwi jakas kasze z maselkiem, co on uwielbia. Dzis rano pierwszy raz przeczytalam sklad kaszki ryzowej z Nestle, ktora od dawna dodawalam do mleka, nie sadzilam ze w niej jest cukier, i troche sie zdziwilam, ze w skladzie jest cukier, od jutra przechodze na kaszke kukurydziana, w jej skladzie nie ma cukru, albo go nie dopisali, bo troche sie zdrowwym odzywianiem interesuje i okazuje sie ze czesto producenci nie wyszczegolniaja wszystkich skladnikow dodanych do jakiegos jedzenia, ale nie bede was zanudzac tym tematem. My may dlugi weekend, bo poniedzialek i wtorek wolny, zamierzam ten czas spedzic na zabawie z synkiem, jak sie pracuje na caly etat, to po pracy niewiele jest czasu na zabawe. Mam jeszcze pytanie, czy jak kladziecie dzieci na noc do snu, to czekacie jak przy Was zasnal, czy wychodzicie z pokoju. Ja od wczoraj po butelce i buziakach na dobranoc klade Misia do lozeczka i wychodze, zeby nauczyl sie sam zasypiac, no i wczoraj Filip jeszcze kilka razy sie w lozeczku podnosil i czekal na mnie, ale w koncu sam zasnal, mysle ze z czasem samotne zasypianie pojdzie mu coraz lepiej. Robilam tez jeszcze jeden blad, jak Filip sie w nocy budzil, to mialam go na rekach do czasu jak zasnal i odkladalam do lozeczka, od wczoraj klade go ponownie do luzeczka zanim zasnie i zasypia sam, a ja wychodze do naszej sypialni i mysle, ze to moze wydluzyc jego sen, bo dzis wstal o 6.30, a wczesniej budzil sie nawet o 5 i plakal, bo jak zasypial to mamusia byla przy luzeczku a jak sie budzil to nie bylo jej i to pewnie powodowalo w nim strach.
noemi
2008-10-24
13:21:14
Email
Joasiu, no jakby co, jestem chętna na to spotkanie:)
ciekawa
2008-10-24
20:16:41
Email
Sylwetkar Nastusia też ma takie etapy-gryzie nas, ciągnie za włosy siebie tez cięgnie szarpie skarpetki i rajstopki-nie ma sie czym martwic. Do tego zaczyna mi stroic fohy-ma napady płaczu jak czegoś nie dostanie, rzuca sie na podłogę ale my na to luzik:) Jak sie wypłacze to jej lepiej i jest grzeczna:) Ja też nie daje Nastce słodyczy-nie ma potrzeby ona na widok jabłka jest tak przeszczęsliwa:) Lubi delicje i przy jakis tam okazjach typu goscie dostaje. Podoba sie jej widocznie ich zapach bo wącha i lize zanim zje;) U nas ze spaniem jest tak ze nie mamy osobnego pokoju do niedawna spalismy wtrójke co noc bo Nastka tak łaziła po łóżeczku i sie stukała o szczebelki i był płacz. Ale złożyłam łóżeczko skoro nie potrzebne i wydelegowałam bąka do naszego saloniku z aneksem kuchennym i śpi na rozkładanej sofce. oczywiscie nadal sie budzi w nocy i często gesto to mąż idzie do niej spać ale próbujemy to zmienić-trzymajcie kciuki. Zamówiła je duza pościel(kołdre i poduszke) i na prezent pod choinke podpowiem zeby rodzinka kupiła jej jakąś fajną pościel dziecięcą. Mkrycha ja ostatnio też zmieniam dietę za sprawa mojego dermatologa-pije ziółka, nie jem cukru i mleka za to płatki zbożowe. Jak ktos ma problemy trawienne to takie płatki dopiero potrafia wyregulować jelitka;) hi hi Najgorzej jest z czekoladą jestem ostro uzależniona:( ale staram się nie jeść dziś na przykład po 2 tyg przerwy kupiłam i zjadłam kawałeczek ale czarnej. Też ma mleko w skłądzie:( ale możne trochę mniej jak zwykła.
Sylwetkar
2008-10-24
22:34:52
Email
Joasiu wiem że cukier czai sie wszędzie dlatego niezaprzeczam że Zuzia nieje wcale cukrów słyszałam że to ten ze słodyczy i biały c€kier jest najgorszy nieunikniemy przecierz całkowicie cukru Zuzia je maślane bułeczki czy rogaliki domowe ciasto jak ma ochote herbatki granulowane też daje ale niesypie jej tyle ile zaleca producent soki też rozcieńczam . A co do tv owszem są chwile że niunie sadzam przed telewizorem czy przed komputerem włączam jej bajeczki czy "jej muzyke" jak poczebuje chwili spokoju musze coś zrobić nie ze wszystkim moge poczekać do wieczora aż Damian wróci z pracy a ja naprawde niemam z nikąd pomocy hmmm mam od Zuzi ale czasami musze ja na moment posadzić żebym mogla sama coś zrobić - to nie jest cały dzień ano godz ale widze że zachowanie Zuzi niejest czymś dziwny,m skoro rzeczywiście więcej dzieciaczków sie podobnie zachowuje
Sylwetkar
2008-10-24
22:41:16
Email
a zasypiamy leżąc razem w łóżku przytulamy sie mówimy sobie że sie kochamy kolorowych snów czasami jakaś bajeczka Zuzik nie zawsze ma humorki na bajki bo albo sama chce czytać albo.. jądenerwują jak niunia zaśnie to ją przenosze do jej łóżeczka które stoi w naszym pokoju jeszcze nie mamy zrobionego pokoiku dla niuni , jeśli sie w nocy budzi to daje pićku głaskam po główce przytula sie Stefan do niuni i Spi dalej
mkkrycha27
2008-10-25
18:45:43
Email
Ciekawa,a moze sprobuj takiego koktajlu na popraWe pracy jelit:mielisz po lyzce siemienia lnianego,sezamu,pestek dyni w lupinkach (koniecznie w lupinkach, bo one pilinguja jelita ze zlogow), moze byc slonecznik w lupinkach, przesypujesz to do kubka od blendera, dodajesz jakis owoc, np. banan (dobry na problemy zladkiem), jablko, gruszka lub inne ktore lubisz I dolewasz troche wody I wszystko m9ksujesz I od razu wypijasz, mozesz dodac sliwke lub morele jak masz zaparcia lub tez jakies orzechy jak lubisz. Ten koktajl mozna tez zrobic z warzywami.Jeszcze jedno, jak robisz z jablkiem lub gruszka, to nie obieraj I nievwydrazaj nsion, tylko miksuj w zystko. TeN KOKTAJL JEST BOGATY w blonnik, na ktorym wnorzewodzie pokarmowym rozwijaja sie bakterie probiotyczne, ktorebsa niezbedne do prawidlowej pracy jelit. Polecam je tez dla naszych maluszkow, szczegolnie tych co nie lubia warzyw.
ciekawa
2008-10-25
20:03:20
Email
O widzisz ciekawie piszesz:) Ja w sumie nigdy nie miałam problemów jelitowych ale ostatnio same niespodzianki-zmiana diety albo oczyszcza mnie za bardzo albo blokuje;)Nie moge za dużo tych płatków bo w pracy ze 3 razy mnie przepedzi skolei jak nie zjem to sie zablokuje-chyba organizm sie przyzwyczaja:)
agnieszka_z
2008-10-27
07:31:43
Email
Dziewczyny musze napisac ile waza moje "klocki": Filip 8,8kg a Oli 9,7kg!! Nie wiem czemu tak malo- jedza ostatnio nie zapeszajac super, szesc razy dziennie, spore porcje i podjadaja jeszcze ze stolu od nas... ale pani doktor po tym jak mao nie rozniesli jej gabinetu to stwierdzila ze juz wie czemu tak spalaja :)
Joanna26
2008-10-27
09:40:34
Email
Dziewczyny,a gdzie bysmy sie spotkaly?Bo spotkanie z dziecmi musi byc:)) Juz wiem, ze w gre wchodzi sobota ok.12 - gdzie w Warszawie mozna sie wtedy spotkac z czworka dzieciaczkow?:)
agnieszka_z
2008-10-27
10:21:39
Email
Z czworka dzieci... hmmm, musze intensywnie pomyslec, moze Noemi jest bardziej obeznana, zeby dzieci sie mogly wylatac, bo z moimi nie ma mowy zeby gdzies usiasc i wypic kawke. A jak nie to zapraszam do mnie, dla mnie najwygodniej :)
ciekawa
2008-10-27
16:02:07
Email
Hejka a my po szczepieniu:) Nastka ma 78cm i niecałe 10 kilo wagi:)
agnieszka_z
2008-10-27
16:25:43
Email
No nie nawet Nastka wieksza od nas :)
MatkaPolka
2008-10-27
17:34:29
Email
Agnieszko, ale jak pomnozyc przez dwa, to masz wiecej do noszenia niz my :)))) Maja tez jest wieksza, choc to tez chudzina- wazy kolo 10,5kg.
Joanna26
2008-10-27
18:53:44
Email
No nie, to moje jakies ubite!Znowu nie chce jesc, schudla wyraznie,ale wazy 13 kilo jak nic.
ciekawa
2008-10-27
19:24:20
Email
No lekarka nas określiła jako drobnej budowy:) Nie wiem gdzie ona pacha to zarcie które wyjada;) Juz spi-oj ciężko mi bez męża:( Moja mam najwyraźniej chętniej pomaga jemu niż mnie;( Bo to facet-rozumiecie... Jak ja byłam na obozie to wszystko za niego robiła i latała co chwila do nas a ja po zakomunikowaniu ze on wyjeżdza usłyszałam ze to "problem" bo.... Owszem pomaga mi i psa wyprowadzi co jest najtrudniejsze w tym wszytskim-z 4 pietra zejść z mała na rekach i psem wariatem na smyczy to wyczyn. W weekend miałam tu 9 łatkę co na ta chwile przypilnowała małej lub sama wyprowadziła psa. Ale jutro i pojutrze dostarczam Nastke do niani i rano muszę zejść z Nastka i wejsc spowrotem odprowadzić psa:( Albo wstanę o 3 i wylecę z nim jak będzie jeszcze spała bo samej w domu jak nie śpi nie zostawię. Nie będę jej prosić bo mam dość słyszeć o wszystko narzekanie. Jak ja mam coś zrobić dla niej czy ojca to nie narzekam:( Smutno mi buu. w ogóle to uczę sie asertywności:) Musze sie wam przyznać ze chodzę do psychologa-muszę bo moja rodzinka nadszarpnęła mi nerwy:( Mam przykaż odseparować się od spraw rodziców-łatwiej powiedzieć niż zrobić-ale cóż staram sie. Zaczęłam od wygarnięcia ojcu ze nie jestem jego służącą i jak coś chce ma mnie poprosić a nie serwować teksty "masz to zrobić"-marudzę-sory nie słuchajcie mnie mam doła;(
Joanna26
2008-10-27
20:33:40
Email
Och, Ciekawa, masz przechlapane.Trzymaj sie, dziewczyno, z rodzicami nigdy nie jest latwo.Jakos nie mialam dotad problemow z komunikacja z mama, a ostatnio po prosu sie wzajemnie wrecz nie lublimy, klocimy sie, stosunki sa okropne... Misia wlasnie przy mnie uklada puzzle, tak sobie ladnie radzi, ze mi serce rosnie:):)):)))
Joanna26
2008-10-27
20:34:42
Email
A psa mojej mamy to bym chetnie wlasnorecznie udusila!!! Wrrrrrr.... A sama go jej sprezentowalam kilka lat temu, idiotka...
zuczekm59
2008-10-27
20:34:59
Email
Oj ciekawa wiem o czym piszesz, ja ostatnio też miałam doła dotyczącego braku pomocy od bliskich (oczywiście wyłączając męża bo on mi pomaga jak tylko może), w moim przypadku to bardzo boli, teściowa mieszka na tym samym osiedlu co my, ale woli się zajmować drugą wnuczką, spaceruje z nią, bawi się i wogóle jest nią mega zachwycona a Blanke odwiedza bardzo żadko i jak już się zjawi to na krótko, Czasami się zastanawiam czy nie popadam w paranoje i czy to nie jest zazdrość z mojej strony, ale widze jak babcie traktują dzieci moich koleżanek i jest mi przykro, bo w naszej rodzince od strony męża to Blanka wśród wnuczek to ta INNA :(
Joanna26
2008-10-27
21:20:29
Email
Nigdy nie zrozumiem takich bab!!!! Zalezy Ci na dobrych stosunkach z TAKA nieciekawa istota???!
ciekawa
2008-10-28
09:23:03
Email
Zadzwoniła wieczorem i sama spytała czy mi nie pomóc:) Uff dobrze bo było by ciężko. Ona jest dobra kobieta tylko gada:( Jak ja mam ja o coś poprosić i wysłuchac jaki to PROBLEM to nie chce sie prosić. My rodzicom załatwiamy ogromna ilosć spraw-i nigdy nie ma problemu.
MatkaPolka
2008-10-28
10:29:36
Email
Ciekawa, przyjmij z tzw. dobrodziejstwem inwentarza - czyli niech sobie gada, wazne, ze pomaga. Zawsze cos. Niektorzy sa niereformowalni.
MatkaPolka
2008-10-28
10:40:04
Email
Dziewczyny, chcialabym wam tez pokazac, czym zajmowalam sie w ostatnich miesiacach. Moj sklep jest w koncu online. Niektore z was wiedzialy, nad czym pracuje, inne nie, ale teraz przyszla pora na reklame :) www.platinwerk.de Prosze was tez o konstruktywna krytyke. Dzieki!
agnieszka_z
2008-10-28
10:54:38
Email
MatkoPolko ja krytykowac nie bede bo strona wizualnie jest dla mnie rewelacyjna, bizuteria przepiekna (moze to nawet malo powiedziane). Szkoda ze troche ceny mijaja sie z moimi mozliwosciami finansowymi, ale generalnie boskie rzeczy...
agnieszka_z
2008-10-28
10:57:16
Email
Dziewczyny ja w przyszlym tygodniu smigam do ambasady USA po wize i jak tylko ja dostane to lece do Stanow- takze jakbyscie sobie cos upatrzyly (jakies zabawki, czy cokolwiek) to moge kupic. No chyba ze ktoras zainteresowana kupnem auta :) no i przydaloby sie zeby dolar troche zlecial w dol :)
Joanna26
2008-10-28
11:02:06
Email
Ja zaluje tylko, ze nie znam niemieckiego. Jak dla mnie - przydalaby sie angielska wersja.
ciekawa
2008-10-28
11:32:38
Email
No cudny cudny-gratuluje;)
Sylwetkar
2008-10-28
16:56:31
Email
MatkoPolko dla mnie cudne tylko te ceny jak wygram kiedyś w totka to zrobie u Ciebie zakupy . Aga podaj Ci ręke niunia tez waży malutko 9 kg nawet niecałe Lekarka powiedziała że widocznie tak ma mi też waga ciągle skacze jak niuni do tego niuni to żywe srebro które jak tylko zje troszke wiecej zaraz pielucha pełna
zuczekm59
2008-10-28
18:10:04
Email
Matko Polko tylko pogratulować!!! UWAGA moje prawie 17miesięczne dziecko w końcu zaczęło chodzić, wczoraj dwa małe samodzielne kroczki a dziś przeszła 2metry!!!!!! Ale się ciesze, w końcu!
agnieszka_z
2008-10-28
18:21:10
Email
No to wielkie gratulacje dla Blanki !! Jeszcze bedziesz miala dosyc tego biegania :)
Sylwetkar
2008-10-28
18:34:11
Email
brawo Blaneczko gratulujemy
ciekawa
2008-10-28
19:11:20
Email
BRAWOOOOOOOOO
Joanna26
2008-10-29
10:15:56
Email
Super Blaneczko!Wreszcie mama odetchnela z ulga:) Agnieszka, napisz do mnie na joanna26@o2.pl, albo podaj adres, przyda sie, jakbysmy sie mialy umawiac. A do Stanow wybierasz se na dlugo?Z dziecmi?
agnieszka_z
2008-10-29
10:49:13
Email
Do Stanow (jesli wogole szanowni panstwo dadza mi wize :)) to chcemy leciec na 10 dni i bez dzieci. Nie wyobrazam sobie podrozy 10h samolotem z moimi urwisami, potem zmiana czasu a zanim sie przestawia to powrot... jak bedziemy leciec na dluzej to poleca.
MatkaPolka
2008-10-29
12:05:49
Email
Dzieki za komentarze, ciesze sie, ze wam sie strona podoba. Co do cen - u mnie jest taniej niz w "normalnym" sklepie, platyna jest droga ale warta swojej ceny, zwlaszcza jesli chodzi o material na obraczki slubne, ktore nosi sie przeciez codziennie. Zuczku, za dwa dni to bedziesz za Blanka biegac, gratulujemy :)))) Agnieszko, wybieracie sie glownie na zakupy, czy tez pozwiedzac?
Joanna26
2008-10-29
12:47:26
Email
Pomylilam adres! Joanna2_6@o2.pl
Joanna26
2008-10-29
12:49:45
Email
Gosia, moze czasami tu zagladasz i zobaczysz te wiadomosc, co u Was????Nie mam tu Twojego numeru gg, ale na szczescie juz jutro wracamy do domu!
agnieszka_z
2008-10-29
20:48:15
Email
Jedziemy glownie w celu odwiedzenia rodziny meza- jego bratu urodzila sie corcia Vicky. Zakupy tez beda pewnie czescia programu choc biorac obecny kurs dolara nie beda juz tak atrakcyjne jak miesiac temu. A zwiedzanie- chyba za krotko, zeby cos zobaczyc poza kawalkiem Chicago. Pozwiedzamy jak polecimy z chlopcami na dluzej, podrzucimy ich dziadkom a sami moze zafundujemy sobie jakies wczasy tygodniowe gdzies w ciepelku. Wiecie ze stamtad tydzien w Meksyku, czy Dominikanie w 5 gwiazdkowym hotelu w All In to koszt 900$- prawie tyle co wypoczynek na polskim morzem...
zuczekm59
2008-10-29
21:19:27
Email
Aga dolar podobno znów spada:)
agnieszka_z
2008-10-29
21:32:03
Email
Lepiej nie bo zbankrutuje tam :)
motylek
2008-10-29
22:09:34
Email
kilka dni nie zaglądałam z braku czasu i.... weny:( miło zobaczyć, że z powrotem piszecie! Żuczku gratulacje ogromne dla Blanki!!!!!! Zuch Dziewczynka:))) Zajrzę jutro poczytać dokładnie, bo dziś za bardzo zmęczona już jestem, ale musiałam napisać.
mkkrycha27
2008-10-30
09:58:59
Email
Polecam przeczytac ten artykul w wolnej chwili "Szczepić czy nie szczepić?": http://dziecko.onet.pl/16382,0,0,szczepic_czy_nie_szczepic,1,artykul.html
zuczekm59
2008-11-03
11:16:01
Email
Za godzinę jadę z Blanką do podcięcia wędzidełka ( teraz tego drugiego podwargowego), boję się masakrycznie, pewnie będę ryczała razem z nią:(((
ciekawa
2008-11-03
12:06:48
Email
Żuczku ale czemu teraz??? Nastka też ma to wiazadełko i kazali czekac do 8 roku zycia. Nie martw sie bedzie dobrze-za chwilke zapomni o wszytskim
Sylwetkar
2008-11-03
13:05:56
Email
Zuczku to trzymamy kciuki oby było jak najmniej łez
Sylwetkar
2008-11-03
13:09:01
Email
pozrawiamy jesiennie

zuczekm59
2008-11-03
15:28:42
Email
Już po wszystkim, ale jak przeczuwałam, ryczałam. Ciekawa, mi też mówiono, że przeważnie podcina się przed stałymi zębami 7-8 roku życia, ale rozmawiałam z moją stomatolog i z logopedą i poradziły, że lepiej jednak teraz, bałam się też, że później będzie się bała dentysty, jednak to mało przyjemny zabieg i jeszcze to szycie, lepiej niech tego nie pamięta.
ciekawa
2008-11-03
16:55:04
Email
Biedne dziewczynki:( Opisz prosze wszytsko jak to wyglada i wogóle-moze i ja powinna m tak zrobic
zuczekm59
2008-11-03
18:38:33
Email
Nie wiem jak ma Nastusia, ale blance wędzidełko wyrastało prawie z pomiędzy jedynek. Pani doktor dała na gaziku maść znieczulającą, miałam ją trzymać na wędzidełku (w naszym przypadku to było trudne), potem dała zastrzyk ze znieczuleniem i po 5minutach podcięła, ale że wędzidełko było grube to bardzo leciała krew i musiała zrobić 3szwy. Po tej maści niby nic ją już nie bolało, ale jednak bardzo płakała, pewnie strach, dobrze że już po, teraz szybko zapomni:)
ciekawa
2008-11-04
06:59:00
Email
Jejuś u nas tejs tak samo wiazadełko jest pomiędzy jednykami:( Ja sie musze jeszcze raz rozmówic z naszym dentystą.
Joanna26
2008-11-04
07:47:18
Email
Biedne dziewczyny! Dobrze, ze macie to juz za soba! Ciekawa, pisalas kiedys, z Nastka juz nie spi w lozeczku, i jak to teraz wyglada? Szczegolnie dzienna drzemka mnie interesuje. Emila wyprowadzila sie z lozeczka, bo potrafi juz z niego sama wyskoczyc, ale z dzienna drzemka mam prawdziwy klopot - wczoraj pierwszy raz w zyciu nie spala w dzien ani minuty!:( Kladla sie, ale wstawala, lazila i lazila, a jak ja zamknelam w pokoju, to myslala, ze to zabawa i podbiegala do drzwi, a potem uciekala na lozko, ze smiechem, i tak w kolko. Caly dzien byla spiaca i sie pokladala, ale w koncu drzemki nie bylo...
agnieszka_z
2008-11-04
11:44:52
Email
Dziewczyny musze sie wam poskarzyc- otoz bylam wczoraj w galerii handlowej z moimi lobuzami i moja mama. Kupilysmy im kilka rzeczy w H&M, do torby wrzucilysmy tez ich kurtki w ktorych byli i postawilysmy torbe obok samolotu w ktorym sie bujali w takim kacie gzie jest duzo takich cudow dla dzieci. I wiecie co odeszlysmy na 5 m i nam sie przypomnialo ze ta torba tam zostala- lezala tak miedzy zabawkami ze nikt oprocz mam dzieci sie tam bawiacych jej nie widzial. Niestety jak wrocilysmy to po torbie juz sladu nie bylo. Wiem ze to nasza glupota i pallicho kase, ale zrobilo mi sie tak przykro, ze ludzie sa tacy wstretni ze nawet dzieciece bluzeczki potrafia ukrasc widzac ze ktos na chwile je z oka spuscil... ja jako mama nie miala bym serca, a to na 90% gwizdnela mamusia... oczywiscie rzeczy sie nie znalazly choc w mojej naiwnosci myslalam ze moze ktos odniesie na informacje czy do sklepu... powiedzcie co sie dzieje z tymi ludzmi, albo moze ja jestem jakas dziwna, jak znajde cokolwiek to oddaje, nawet jesli jest to rzecz bardziej wartosciowa niz kilka bluzek i spioszkow i uzywane kurteczki. kurtki
zuczekm59
2008-11-04
12:49:29
Email
Są ludzie i LUDZISKA Szkoda słów!
Sylwetkar
2008-11-04
15:44:32
Email
Aga powiem krótko .. szkoda słów ,Joasiu Zuzia już od dawna niesypia w dzien jeśli cie to pocieszy wstaje ok 9 a zasypia 21-22
ciekawa
2008-11-04
19:50:23
Email
Agnieszko to "przyjemność" was spotkała-szuje!!! Ja też jak coś znajdę to oddaje-szukam właściciela. Nie raz znalazłam komórke to wydzwaniałam po ludziach czy znają ten numer albo kogoś kto zgubił. Raz znalazłam portfel to po legitymacji odnalazłam właściciela innym razem w portfelu była tylko karta na basen-tez odniosłam bo po numerze doszli z jakiego zakładu pracy. Joasiu my mamy pokój-nasza sypialnie i pokój połączony z kuchnia-tam stoi rozkładana wersaleczka dla Nastki. Na poczatku było tak samo czyli Nastka w nocy po którejś pobudce lądowała u nas-lub maz z nią na tamtym łóżko. Ale wczoraj wpadłam na pomysł ze ona musi zasnąć w tamtym łóżko a nie być do niego przeniesiona-i wyszło super zasnęła pięknie-standardowa pobudka ok 22.00 ale potem to juz spała do 4.45-czyli tak jak zwykle się budzi:) Kupiłam tez jej posciel z Kubusiem żeby czuła ze to jej łóżko. Co do spania w dzień to ona śpi tam gdzie zaśnie-przeważnie w naszym pokoju-ostatnio śpi tylko 1 raz. U nas to wyglada tak ze my ja usypiamy czyli kładziemy sie razem i nucimy lub tylko leżymy i ona zasypia-żadko zasypia sama z siebie. to też kwestia tego jakie mamy warunki lokalowe-nie mam gdzie ja zamknąć w osobnym pokoju.
Joanna26
2008-11-04
20:58:00
Email
Aga, wyobrazam sobie, jak musialo Ci byc przykro!Ciekawa, dzieki. Sylwia, wcale mnie to nie pocieszam, bo uwazam, ze dziecku w tym wieku KONIECZNIE potrzebny jest sen. Oczywiscie wiem, ze sa dzieci, ktore nie spia w dzien i mecza sie, jesli sie je do tego przymusza, np. w przedszkolu, ale mysle, ze ani Emila, ani Twoja Zuzia nie sa tym przypadkiem. I byc moze tu wlasnie masz odpowiedz na pytanie dlaczego Zuza sie bije itd. Dziecko musi spac, zeby przetrawic informacje, ktore wchlania ze wszystkich stron, zeby jego mozg odpoczal. I dlatego tak sie martwie, ze Em ma teraz trudnosci z dzienna drzemka:(
agnieszka_z
2008-11-04
21:18:04
Email
Joasiu z ta drzemka to masz racje, ja widze po swoich ze jak nie dospia (od jakiegos czasu maja tylko 1 drzemke) to potem ani snu ani zabawy tylko marudzenie wrzaski i ogolnie beznadziejnie. Ale dla pocieszenia :)dodam ze ja nie spalam od 10 msca w dzien- i uwazam ze oprocz tego ze nie wyroslam specjalnie (tak mi rodzice tlumaczyli to ze jestem niska :)) to wszytsko ze mna dobrze :) ale takie umeczone dziecko to cos strasznego- i dla mamy i dla niego samego...
Joanna26
2008-11-04
21:29:52
Email
Ha ha, rzeczywiscie, tak sie mowi, ze jak dziecko spi to rosnie:) Moze moje wyrosniete dziecko postanowilo przystopowac z rosnieciem:)))
agnieszka_z
2008-11-04
21:40:55
Email
Niech sobie rosnie i ladnie spi- moze miala gorszy dzien. Mi to wogole jak sie zastanowie to rodzice kupe bzdur wmawiali... np ze tata ma lysine bo jak mnie na barana nosil to mu wyskubalam wlosy :) (teraz to smieszne kiedys naprawde w to wierzylam i bylo mi przykro). Przejrzalam dopiero jak zaczeli mowic to samo mojej siostrze :)
Joanna26
2008-11-04
21:54:42
Email
Kiedys czytalam na innym forum watek "czym straszymy nasze dzieci i czym sami bylismy straszeni" - jakie mozna miec pomysly w tym wzgledzie, to przecietna wyobraznia (czyli moja:) wysiada. Ale jakie to ma/miewa skutki...
ciekawa
2008-11-05
08:09:18
Email
Dziewczyny jestem załamana:( zrobiłam wymaz pochwy i cewki moczowej i mam paciorkowca:(:( nie wiem co robic nie moge wytrzymac tak boli i piecze a kad woógle wzieło sie to swiństwo-najpierw ta bakteria teraz paciorkowiec??!!!!! W necie sa tylko informacje że podaje sie antybiotyk przed porodem bo jest niebezpieczny dla maluszka a kobiet sie nie leczy-jak to ku... sie nie leczy a co ja mam ze soba zrobic;(
Sylwetkar
2008-11-05
10:14:19
Email
Joasiu ale moja Zuzia niewygląda na umęczoną wygląda to tak jakby właśnie drzemka była jej zbędna a z biciem zrobiłam jak pisała Zuczek przestałam zwracać na to uwage i ...działaa .Pewniue że chciałabym żeby niunia chociaż godz w dzień pospała ale co mam zrobić chodzimy dużo na spacerki bo pogoda sprzyjająca jak tylko sie da to Zuzia sama biega niesiedzi we wózku i ... niejest zmęczona. Ciekawa a co lekarz Ci mówi?
mkkrycha27
2008-11-05
10:41:47
Email
Ciekawa, moze zastosuj jakies naturalne metody zlagodzenia tych nieprzyjenych obiawow jak swiad, pieczenie, zaczerwienienie. Moge Ci kila podac, jak chcesz. Jabym sie z antybiotykiem nie spieszyla.
mkkrycha27
2008-11-05
10:48:32
Email
Z tym rosnieciem podczas snu, to chyba jest prawda. Filip spi srednio 3h w ciagu dnia (w weekendy mniej), a rosnie jak na drozdzach, spodnie niedawno kupione juz za krotkie. A jak sie dobrze nie wyspi, to jest strasznie marudny.
ciekawa
2008-11-05
13:49:16
Email
Co do swiadu i bólu to wszelkie sposoby domowe nie daja zadnych rezultatów;( Sprawa ciagnie sie juz dłuzszy czas-wiec bez antybiotyku sie nie obedzie. Inna sparwa ze musze jakos podniesc swoja dopornosc i zrównowazyc ph bo chyba mam zaburzone skoro ciągle coś łapie. Paciorkowiec to poważna sparwa nieleczony moze doprowadzic nawet do raka więć tutaj nie ma zartów. Problem w tym ze do ginekologa dostane sie dopiero za 3 tygodnie-moze uda mi sie dziś dotrzec do rodzinnego bo na przewody moczowe nie musze czekać do ginekologa-toć on tu nic nie poradzi. Juz ostatnio przy poprzednim zakarzeniu rodzinny krecił nosem ze on sie na receprach na globulki nie zna ale wymusiłam wypisanie doustnego antybiotyku-dzięki bogu bo szalałam z bólu. No i mówił mi ze to normalne ze kobieta we florze pochwy ma rózne bakterie-jasne tylko co innego miec a co innego miec je namnorzone i wyowłujace stan chorobowy. A ginekolog potraktował sprawe bardzo poważnie-wypisał recepte na specjalnie robione globulki, maści i dał maści zabezpieczajace przed grzybicą-czeste zjawisko po leczeniu bakterii. Mówie wam jestem zmeczona tym to juz tyle miesiecy:( Wogóle gdzies wyczytałam ze spiralka moze powodowac podatnosc na takie zachorowania.
mkkrycha27
2008-11-05
14:56:22
Email
Ciekawa a probowalas uzywac do higieny intymnej krochmalu takiego jak do kapieli niemowlat. Sa tez globolki propolisowe, ziola Vagoasn, pozna tez kupic sok z aloesu i rozcienczyc go w stosunku 1:1 z przegotowana woda i to uzywac do higieny intymnej, moesz tez zaaplikowac sobie czysty tampon i nasaczyc go dosc obficie tym roztworem aloesu, stosowac to trzeba na noc przez kilka dni, potem przerwa kilka dni i znow powrot do stosowania. Na drogi moczowe polecic moge miesznake ziolowa: 3 lyzki stolowe kwiatu wrzosu, 1 lyzka ziol: macznicy, lisci melisy, ziola fiolka trojbarwnego. Zalac to wszystko 3 szklankami wrzatku i pije w ciagu dnia. Spobuj moze tej mieszanki. Zrezygnuj tez na jakis czas z plynow do hig. intymnej, moze jakis ziolowy bedzie lepszy, albo tylko ciepla woda. Polecic tez moge do smarowania przy takich dolegliwosciach masc z witamina A, trzeba nakladac dosc gruba warstwe na okolice intymne. MYsle tez, ze powinnas zastosowac diete niskoweglanowa, bo weglowodany zakwaszaja organizm, w zamian wiecej miesa, jaj, warzyw surowych i gotowanych, zrezygnuj tez z cukru, slodyczy, nabialu i alkoholu, bo to bardzo obciaza watrobe i nerki. Wprowadz moze sobie tez te koktajle co Ci wczesniej o nich pisalam, dodawaj do nich mielonego sezmu, on ma wlasciwosci odkwaszajace organizm. Antybiotykami nie podniesiesz odpornosci, one powinny byc oststecznosci po wczesniejszym zrobieniu antybiogramu. Moge Ci jeszcze polecic forum www.bioslone.pl, tam znajdziesz wiele pomocnych informacji jak naturalnymi sposobami dojsc do zdrowia, mozna tam zamowic fajne ksiazki z bardzo pomocnymi radami, na formu ludzie wymieniaja sie radami jak zdrowiec bez lekow.
ciekawa
2008-11-05
18:35:53
Email
dzieki-ostatnio tylko wode stosowałam. Dostałam antybiotyk na tę chwile do rodzinnego-z antybiogramu oczywiscie. Za 3 tygodnia do ginekologa ide-niech sie wypowie co sie dzieje ze mną. Mam też globulki na flore bakteryjną. Mój dermatolog(dzis u niega okurat byłam) kazał mi pic jezówke pieprzową na wzmocnienie i równiez do mycia a nawet irygacji pochwy. cos napewno spróbuje-nie mam wyjścia. Mkrycha ja terz jestem na innej diecie-ze względu na pokrzywke z której sie lecze od lata. Polecono mi ksiazke a.ciesielskiej filozofia zdrowia-fajna choc trudna. Generalnie nie jem nabiału zresztą okazało sie ze jestem na niego uczulona. wszytsko powinno byc gotowane lub duszone. Narazie pomaga-jedyne co w sumie skutkuje-bo alergolog i inny dermatolog załamali ręce i mnie odesłali. Do tego na silny swiąd kąpie sie w soli i oliwie i to jest rewelacyjne!!!! Skóra jest boska i nie swędzi:):)
motylek
2008-11-05
21:36:37
Email
hej Mamunie. Aga to przykre co sie dzieje z ludźmi, niestety... :( a kamer nie było w tym sklepie? Joasiu, Sylwetkar ja też zauważyłam, że jeżeli czasem trafi sie taki dzień, kiedy Kiniuś nie śpi - jest okrooonie marudna, jęczy i ogółem szybciej sie złosci. Na szczęście przyzwyczaiła sie juz, że ok 10.30 idzie spać i nie ma z tym problemu, a śpi przeważnie ok 3 godzin.
ciekawa
2008-11-06
08:21:55
Email
Z tym spaniem to u nas jakoś w okolicy przestawiania zegarków Nastka zrezygnowała z drzemki popołudniowej i dobrze bo przez to duzo trudniej było jej zasnac wieczorem. Wczoraj to od 17.00 tak płakała i marudziła ze na siłe przebrałam i do wyrka-zasneła i spała do rana-taki dzien spiący był.
agnieszka_z
2008-11-06
09:37:20
Email
A ja mam info dla mam chlopcow, ktorzy maja problemy z sikaniem na nocnik- otoz dzieci w tym wieku sa juz coraz bardziej podatne na zapalenie drog moczowych i dobrze by bylo zeby jak najmniej sikaly w pieluchy, ale chlopcy powinni sikac w pozycji stojacej, czyli przyuczanie ich do sikania na nocniku jest niepotrzebne zupelnie (nie oprozniaja wtedy dobrze pewcherza czy jakos tak:)). Nie wiem jak u innych ale moi na stojaca robia siusiu wspaniale- na nocniku bylo z duzymi oporami. Ja najpierw pozwalalam im latac po lazience bez pieluch i prosilam o siusi, robili poczatkowo gdzie popadnie pod nogi, ale potem juz wiedzieli o co chodzi i teraz jak zdejmuje pieluszke to staja, moge podstawic nocniczek i z pelna swiadomoscia robia siusiu (brawa oczywiscie konieczne :)) a jak wczesniej zdazyli narobic w pieluche to nawet kropke potrafia wysikac zeby im brawo bic :)
mkkrycha27
2008-11-06
09:44:44
Email
Moj Filip od kiedy zaczelismy uzywac nocnika sika na stojaco, jak prawdziwy mezczyzna, hihi. Nawet mi do glowy nie przyszlo zeby go sadzac do sikania.
agnieszka_z
2008-11-06
10:09:12
Email
Widzisz jakiego masz chlopa :) jednak duzo mam sadza a to blad u chlopcow podobno
Sylwetkar
2008-11-06
11:11:37
Email
chłopaki nasze gratulacje BRAWO Motylku co dziwne niunia niejest marudna jak nie śpi w dzieńdopiero ok 20 po kąpieli troszke sie pokłada bierze swoją dusie przytula sie do niej i po jakimś czasie przytulania całowania czasami oczywiście nie obędzie sie bez marudzenia ,, zasypia
Sylwetkar
2008-11-06
11:13:32
Email
a my mamy nowe słówko KAKAŁKO Z uzia dziś przy sniadanoiu zaczeła skakać po łóżku i wołała KAKAO KAKAO KAKAŁKO
mkkrycha27
2008-11-06
15:54:04
Email
Ciekawa, a moze napoj odkwaszajacy: Do szklanego dzbanka o pojemności 1 l wlewamy: - zimną, przegotowana wodę do 2/3 wysokości, - sok z całej cytryny - sok z pół grejpfruta - ok. szklanki świeżo zaparzonej herbaty zielonej, roiboos lub innej według uznania - do smaku dosłodzić miodem, jeśli to konieczne. Wypijać po pół szklanki co ok. pół godziny, poza godzinami posiłków.
ciekawa
2008-11-06
16:46:52
Email
Było by fajnie ale właśnie jestem po testach alergicznych-cytrusy odpadają-jak wiele innych rzeczy;( a ryzykować nie będę bo nadal walczę z pokrzywką:( pije ehinaceę zobaczymy-jest ciut lepiej po tym antybiotyku i globulkach na hp.
MatkaPolka
2008-11-06
17:02:37
Email
A o ktorej wasze dzieciaczki wstaja? Maja to ranny ptaszek - przed szosta, ale chodzi spac tez kolo wpol do siodmej. Tez czasem nie sypia w dzien - na szczescie rzadko, bo wtedy jest nie do wytrzymania. Brawo dla chlopakow :)
mkkrycha27
2008-11-06
17:46:32
Email
U Filipa dzien wyglad mniej wiecej tak: pobudka ok. 6, u niani jest o 8.30, pierwsza dzemka od 10.30-11 do okolo 13, kolejna drzemka 16-17, zabieramy go od niani o 17.30, 20 szykoowanie do snu, zasypianie tak okolo 20.30. W weekendy kiedy jest z nami dzien wyglada roznie, czesto spi w aucie jak jedziemy na zakupy, wybiega sie po sklepach i jak wracamy to znow drzemka w aucie.Musze sie pochwalic, ze juz nie siedze przy zasypianiu synka, po mleczku, buziaki i przytulanie przez chwile na dobranoc i wychodze z pokoju, Filip sam zasypia w lozeczku.
zuczekm59
2008-11-08
18:17:15
Email
Ciekawa możesz mi pomóc? Mam pytanie a ty chyba się orientujesz najlepiej w tym temacie:) Powiedz mi prosze w przypadku rencisty zatrudnionego na 1/2etatu i zarabiającego netto 450zł, jakiej wysokości są odprowadzane koszty ( podatek i składki do ZUS) Jaka może to być łączna kwota kosztów?????? Jeśli możesz, proszę odpowiedz:)
zuczekm59
2008-11-08
20:13:15
Email
Ciekawa dokładnie to chodzi mi o wszystkie koszty i te co ponosi pracodawca i te które pracownik( ten rencista)
ciekawa
2008-11-09
10:53:09
Email
Zuczu to nie takie proste to wyliczyć-a ten rencista nie ma odcinka ile zarabia albo takiego RMUA druku od pracodawcy z odprowadzonych składek a możne wiesz ile brutto zarabia? Do czego Ci to potrzebne? ja generalnie nie wyliczam płac ale tak na oko(bardzo ogólnie) to od brutto odlicza sie ok 32% kosztów. To jest bardzo ogólnie bo to zależy czy to państwowa firma czy nie, czy płaci sie stażowe, premie-za mało mam danych. Teraz jestem na urlopie ale jak coś więcej mi napiszesz-przedzwonię do siebie do pracy i spytam. Domyślam sie ze może chodzić o maksymalną sumę jaką rencista możne zarobić żeby renty nie stracić???
zuczekm59
2008-11-09
20:13:56
Email
Ciekawa jeśli możesz podaj mi swój e-mail lub GG to dokładnie Ci opisze ten przypadek, nie chcę śmiecić wątku swoją prywata :) Dzięki
ciekawa
2008-11-09
20:22:30
Email
2433147
agnieszka_z
2008-11-10
14:31:07
Email
A to hity muzyczne moich dzieci- moze waszym tez sie spodobaja: krokodyl Schnappi http://pl.youtube.com/watch?v=Oe3FG4EOgyU i nosorożec Rhino http://pl.youtube.com/watch?v=QOvIot-i6rY :) ja mam juz dosyc ale oni mogliby sluchac w kolko :)
agnieszka_z
2008-11-11
18:13:49
Email
Dziewczyny!! Hallo!! co jest?? Gdzie Monia, Monik, Supermum, Malwina, Pierwiastka, co u was?? Czyzbyscie byly az tak zajete?? Wlasnie czytalam watek sierpniowy i tam kilka dziewczyn znowu jest w ciazy. A wy nie myslicie o rodzenstwie dla waszych szkrabow?? Ja juz bym sie chetnie zdecydowala gdyby nie to ze mam dwojeczke. Ale tak mnie korci znowu takie malenstwo... dobrze ze musze szkole skonczyc bo moze myslalabym o trzecim :)
monia_ireland
2008-11-11
19:43:24
Email
melduje sie. Przepraszam ale duzo sie dzieje ostatnio w moim zyciu. Odwiedziny tesciowej tutaj to byla pomylka moje zycia. Po 11 latach wyszlo jej prawdziwe oblicze. Probowala zniszczyc mi mazlenstwo i relacje z moimi rodzicaminaklamala im niezmiernie -krotko mowiac jestem wyrodna matka moje dziecko to rota ktora sie nie rozwija prawidlowo a moj maz jest przezemnie zaszcuty i terroryzowany:(( za miesiac mamy leciec do Polski-jak zawsze zylam tym i sie cieszylam tak teraz nie mam najmniejszej ochoty:(( ani ja ani moj maz ie chcemy widziec sie z tesciami moimi a jego rodzicami-on nie moze uwierzyc ze jego rodzice potrafili tak nabruzdzic nam w zyciu-ale wazne ze mamy siebie i trzymamy sie razem. Boje sie pobytu w Polsce bo znajac tesciowa wojna diopiero sie rozpoczela. Dlugo by pisac wszystko ale nienawidze jej jednym slowem i moge jej to wykrzyczec w twarz:(( ppozatym moj niuniek jedzi do niani-ktora mieszkala kiedys ze mna i razem przezywalysmy ciaze bo ma Julke 3 tyg. mlodsza-jestem z niej bardzo zadowolona. Nikos uwielbia bawic sie z Julka-je pieknie obaidki i ladnie spi-puki co jest super-chociaz to.... pozatym wkoncu po roku czasu przyznali mi rodzinne tutaj i wyrownanie ma mi przyjsc na konto-zastrzyk gotowki przyda sie przed swietami w sam raz na prezenty:) caluje wasze maluszki i obiecuje czesciej zagadac. Apropos dzieci....ja bym chciala juz kolejne ale dwujka tutaj....wydatek nie lada wielki wiec puki ni wracamy do Polski nie myslimy a przez tesciow jeszcze dlugi nie wrocoimy-t mozemy zyc wlasnym zyciem a tam....
ciekawa
2008-11-11
19:59:49
Email
Moniu_i co sie stało-powoli spokojnie! Po pierwsze teściowie nie moga miec na was takiego wpłuwy zebyscie nie wracali do Polski! Zyc własnym życiem można i w polsce ale co sie stało-wygadaj sie kochanie bedzie ci lepiej. Zawsze pisałas tak pozytywnie o teściowej.
ciekawa
2008-11-11
20:01:33
Email
Agnieszko i ja o tym myśle ale narzie mamy zmiane mieszkania na głowie-kryzys odcisnął sie na rynku mieszkan wiec sprawa sie przedłuzy.
agnieszka_z
2008-11-11
20:51:24
Email
Moniu zupelnie nie rozumiem- zawsze bylo ok, co sie nagle stalo ze tak tesciowie zmienili nagle front?? Jak ja nie lubie takich sytuacji, a w Polsce mozna zyc, byleby z daleka od takich osob...
agnieszka_z
2008-11-11
20:54:31
Email
Joasiu co do naszego spotkania to ostatnio bylam z chlopcami w super sali zabaw- szaleli niesamowicie pomimo tlumu starszych dzieci- jednym slowem byli zachwyceni!! takze tam mozemy sie wybrac, mozna tez usiasc i pogadac przy kawie, mysle ze Emilce i Lence tez sie spodoba. Tu wklejam link http://www.kolorado.com.pl/sale1.php?sth=kolorado. Noemi moze ty tam juz bylas??
zuczekm59
2008-11-12
12:54:58
Email
Oj Moniu przykro jak ktos kogo odbieramy tak pozytywnie zaskoczy nas swoim innym JA i to tym gorszym:( Ale tak jak piszesz najważniejsze, że macie siebie i wspieracie się wzajemnie!!!
Joanna26
2008-11-12
13:51:39
Email
Monia, nie wierze? Co sie stalo?? Zawsze tyle dobrego pisalas o tesciowej, niemozliwe, zeby sie wszystko wywrocilo do gory nogami! Moze to jakies nieporozumienie? Nie chce mi sie wierzyc, ze stalo sie cos nieodwacalnego. Dobrze, ze Nikos ma takie fajne towarzystwo, tez bym chciala, zeby Em miala sie z kim na co dzien pobawic. Ale o drugim dziecku nie mysle zupelnie. Na pewno nie w najblizszej pieciolatce:) Agnieszka, miejsce bardzo fajne, jedyne czego bym sie obawiala, to ze bedziemy biegac za swoimi brzdacami i w ferworze zabawy nie znajdziemy chwili na rozmowe?
Joanna26
2008-11-12
14:03:42
Email
Monia,nie daje mi to spokoju. Tak sie zawsze cieszylas na pobyt w Polsce, teraz nie moze byc inaczej. Zawsze sie przyjaznilas z tesciowa, jestescie madre baby, przeciez zalezy Wasm na tym samym, jestem przekonana, ze stac Was na szczera rozmowe. Moze to nie bedzie latwe, ale moze uda sie wszystko wyjasnic i oczyscic atmosfere???
mkkrycha27
2008-11-12
14:57:51
Email
Ja tez jestem bardzo zaskoczona MOni historia z tesciami. Jednak czasem tak bywa, ze ludzi pokazuja swoja prawdziwa twarz po latach znajomosci, przykre to ale prawdziwe.
pierwiastka
2008-11-12
15:36:59
Email
dzieki temu ze jestem chora mam chwilke zeby was poczytac; długi weekend przedłuzył mi sie o kolejne 3dni, choc szczerze mówiąc to wolałabym iśc raczej do pracy niz lezec w łózku; Aga, ja jak najbardziej mysle o drugim dziecku, nawet planowałam jak Piotrus skonczy rok, ale szara rzeczywistosc rozwiała te plany; mysle, że jak dostane umowe na czas nieokreslony to wtedy sie postaramy o drugie :) Piotruś w złobku ma sie świetnie choc początki były trudne; obecnie jak go rano zostawiamy to juz nie płacze, jest zadowolony,z checia leci z "ciocią" sie bawic :) nawet jak go odbieramy to nie zawsze od razu chce isc do domu, biegnie jeszcze do dzieci :) cena żłobka powala z nóg ale jest tam fajnie,tylko 13 dzieci, domek z ogródkiem, fajne opiekunki; pomijajac ta cene to jestem bardzo zadowolona :)
monia_ireland
2008-11-12
18:08:57
Email
no wiec moje drogie-jak sie okazalo tesciow nie przyjechla nas odciazyc tylko przeszpiegowac!!! po 11 latach poznalam jej prawdziwe oblicze i dowiedzalam sie ze ona od lat zle mowi o mnie-jak o najgorszej synowej a teraznajgorszej matce i to ponoc od chcrzcin Nikosia. Ona jest na tyle bezczelna ze ja dzwonilam do niej w zeszly wtorek i gadala ze mna jak z kumpela-nawet chciala mi lekarzy zalatwiac bo jak bede w Pl musze zrobic porzdaek ze swoim zdrowiem-a w srode na dzien nastepny zaprasza do siebie moich rodzicow i mowi im ze nie potrafili corki wychowac!!!! moi rodzice plakali-obydwoje ale nie uwierzyli cale szczescie. Zbyt dobry kontakt mam z nimi i zbyt mnie znaja. Tesciow apowiedziala ze ja mam w dupie dziecko i meza i kolezanki mi w glowie gdzie ja podczas jej miesieczego pobytu bylam raz u kolezanki ktora urodzila godzine!!! mielismy skorzystac z obecnosci tesciowej by wyjsc gdzies razem ale nie bylismy nigdzie bo ja widzialam po jej minie ze cos nie halo jest. Ona nawet mierzyla czas jak ja dlugo NIkosia kapie a my go co drugi dzien kapiemy a co drugi szybkie myjonko pod pryszicem. Powiedziala ze nie potafie gotowac wiec dziecko nic nie je!!! jak ja mialam gotowac jak wracaam a w domu obiad przez nia byl przygotowany??? mialam ugotowac drugi by skolei powiedziala ze gardze jej obiadem???Nienawidze jej poprostu. Mowila ze my Nikosiwoi wode dajemy do picia jaj cale gzgrzewki sokow i kubusiow stoja w przedpokoju!!! ze on chodzi glodny i brudny spac ze co ze mnie za matka!!! nie miesci mi sie to w glowie i samej mi sie wydaje ze t tylko zly sen. I wogole skad jej przyszlo do glowy gadac ze maz moj jest terroryzowany przezemnie?????? ze nigdzie nie wychodzi-tylko szkoda ze to ja raz bylam u kolezanki a on potrafil w ciagu tygodnia byc 5 razy na golfie!!!! powalone babsko-namawiala marcina bysmy wracali do poslki. Podejrzewam ze ma w planie rozbic nasze malzenstwo i zabrac mi Nikosia ale jej sie to nie uda!!! ja mslalam e jestesmy jak kumpele a tu sie okazuje ze od lat byla falszywa!!! ja bylam w ciezkim sozku jak to wszystko uslyszalam a moj maz....plakal tak sie rozczarowal wlasnymi rodzicami!!!! nie wiem czy on pojedzie do nich a swieta-ja napewno nie a Nikos??? co ja mam zrobic?? to jego dzidkowie ale z drugiej strony jak maja go wyzywac od polsierot itp to po co?? jak im nie odpowiada taki wnuczek(jedyny podkreslam) to nie beda go mieli wcale. To cora milosc babci ona tak chyba za nim teskni ze pouwa sie do takich drastycznych metod bysmy zjechali do Polski-ona myslala ze powie mojej mamie-ta jej uwierzy i mama zacznie mnie nawracac i kazac wracac. Tylko na cale szczescie ja mamie zdawalam relcje przez tel. codzinie o tym jak tu jest-tydzien byl sielanki-po tygodniu zaczela mnie tresowac. Wredna s.......tamten tydzien bez tabetek uspokajajacych bym nie funkcjonowala takiego szoku doznalam. W tym tygodniu ochlonelam i jest mi juz lepiej ale jak pomysle o swietach....:(((
agnieszka_z
2008-11-12
20:26:30
Email
No powiem ci Monia ze teraz to jestem w jeszcze wiekszym szoku. Dobrze ze masz meza normalnego bo zdarzaja sie przypadki ze syn stoi murem za rodzicami nawet jak takie niedorzeczne historie wymyslaja... rzeczywiscie masz tesciowa wariatke- ja w tej sytuacji sprobowalabym porozmawiac tak szczerze, powiedziec co czuje i ze twoj maz i dziecko to caly twoj swiat- ale gdybym tylko uslyszala jakies ale to odlozylabym sluchawke i nigdy wiecej nie odezwalabym sie do tej baby! Nikosiowi wystarcza jedni dziadkowie- a wam nalezy sie wielki szacunek za to ze radzicie sobie sami z dzieckiem w obcym kraju a nie zerujecie na lasce rodzicow... no... musialam to napisac bo mi adrenalina skoczyla!
agnieszka_z
2008-11-12
20:29:15
Email
Joasiu dla mnie nie istnieje cos takiego jak wypicie kawy czy rozmowa z kolezanka przy dzieciach- i tak latam jak wariat bo oni na tylku nie siedza sekundy i rozrabiaja ile wlezie. Juz pisalam ze mozemy sie spotkac u mnie bo tylko w domu jestem w stanie ogarnac moja urocza dwojke i ewentualnie porozmawiac bez wiekszych szkod dla otoczenia spowodowanych przez moje aniolki :)
agnieszka_z
2008-11-12
20:35:17
Email
Pierwiastko tak z ciekawosci ile placisz za zlobek?? U mnie prywatny zlobek jesli zostawiasz dziecko na godziny (a zamierzam tak posylac chlopcow dwa razy w tygodniu na dwie godzinki jak jestem w szkole i pracy zeby babcie odciazyc) to koszt 10zl za h od dziecka. Na stale tj 5 razy w tyg na 8h to koszt 1,5tys- patrz u mnie przy podwojnym szczesciu 3tys miesiecznie (toz to kredyt hipoteczny na niezla chalupe mozna splacac). Na szczescie na razie nie mam potrzeby ale chcialbym poslac chlopcow za dwa lata do przedszkola i moze w koncu do pracy jakiejs normalnej isc, ale jesli nie zalapie sie po znajomosci na jakies przedszkole to musze szukac niezlej pracy zeby mi sie ta impreza oplacala :)
zuczekm59
2008-11-12
20:52:23
Email
U nas taki żłobek to 5zł/h lub 300zł za 4godz dziennie 5 razy w tygodniu lub 500zł za 8godz 5 razy w tygodiu
agnieszka_z
2008-11-12
20:56:02
Email
No to Zuczku cena super... ja teraz chcialbym zeby chlopcy byli troche z innymi dziecmi, troche starszymi, bo widze ze duzo podlapuja od takich dzieci, chetnie je nasladuja i stad moj pomysl zeby ich poslac na te dwie godzinki dwa razy w tygodniu- mieliby frajde napewno.
zuczekm59
2008-11-12
21:23:10
Email
Cena niby super porównujkąc z tą w twoim żłobku ale w moim miasteczku i okolicy zarobki są raczej niskie i nawet taki wydatek jest duży
agnieszka_z
2008-11-12
21:34:11
Email
Zuczku z tymi zarobkami to nie wiem, moze i sa wyzsze ale nie na tyle zeby byla taka roznica w cenach... jest troche ludzi ktorych na to stac ale co z reszta?? i z tymi co naprawde zarabiaja bardzo malo a nie lapia sie do przedszkoli bo przekraczaja norme zarobkow np o 5zlna osobe... to jest przykre
noemi
2008-11-12
21:34:50
Email
Monia, oj współczuję Ci bardzo. takie coś faktycznie musiało zaboleć, pewnie jeszcze bardziej niż Ciebie Twojego męża.to w końcu jego matka, którą kocha. nie wiem jak matka może mieszać wsród dzieci, powinna je wspierać i pomagać jak może, a nie utrudniać i chcieć niszczyć. mam nadzieję, że jakoś się u Was poskłada. Joasiu, chcesz sie spotkać w sobotę? jaki to będzie dzień tygodnia? bo jeśli sobota ta raczej niezbyt dobry pomysłem jest wypad na ten mega plac zabaw. pewnie tłumy i więcej pilnowania dzieci niż okazji do pogaduch. byłabym za czymś mniejszym, bardziej kameralnym, gdzie nie musiaabym uważać czy Lena zęby straci:) pozdrawiam serdecznie
agnieszka_z
2008-11-12
21:57:03
Email
Noemi a znasz miejsce takie zeby w zasiegu raczek dzieci po 80 cm nie bylo nic co mozna popsuc ??:)
noemi
2008-11-12
22:28:44
Email
Agnieszka, miałam na myśli to, że w soboty takie miejsca są przepełnione dziećmi. wolałabym świeże powietrze, a potem do klatek dzieci wsadzić, zamknąć i w spokoju kawę wypić:)
agnieszka_z
2008-11-12
22:34:07
Email
Noemi wiem o co ci chodzi :) ty lepiej sie orientujesz gdzie mozna by sie bylo spotkac wiec moze cos wymyslisz. Tam rzeczywiscie nyl tlum straszny, ale moim zbojom to nie przeszkadzalo :) a ja fakt- latalam jak opetana (dobrze ze bez butow i na sportowo wygladam jak jedno z bawiacych sie dzieci- moglam wejsc wszedzie:))
pierwiastka
2008-11-13
08:22:19
Email
Ja za żłobek płace około 1.100 zł , w zależności ile dni w miesiącu, opłata za opieke jest stała : 900 zł + około 200 zł za wyzywienie (10 zł/dzień za jedzonko). Tutaj w zasadzie opieka nie jest liczona na godziny, złobek jest czynny od 7-mej do 18-tej; choc w umowie wskazuje sie od której do której dziecko bedzie tam przebywac; Piotrus jest od 6.30-16.30 (10 godzin). Włascicielka zgodziła sei przyjmowac Piotrusia juz od 6.30 (i jeszcze jednego chłopca). Pozostałe dzieci przychodza później. Niby tylko pół godziny ale dzieki temy mozemy spokojnie do pracy dojechac. A żłobek jest w domu w którym mieszka włascicielka żłobka. W innych prywatnych jest drozej, np za opieke za 8 lub 9 godzin / 5 dni w tyg, jest okreslona opłata a potem sie dopałca za kazde pół godziny czy za godzine; + wyzywienie; Potem bede chciała posłac Piotrusia do przedszkola panstwowego ale zobaczymy czy sie w ogóle dostaniemy; Dobrze jak dziecko moze byc z mama ale tez dobrze sie rozwija wsród dzieci; Piotrus jest prawie najmłodszy w żłobku i ciagnie go do starszych dzieci; wczoraj jak mąz pojechał go odebrac to sie przywitał i poleciał do dzieci; jak dziecko jest chore to nie płaci sie za te dni za wyzywienie, natomiast z opłaty 900 zł nic nie podlega zwrotowi, tak samo jest jak bedziemy na urlopie i Piotrus bedzie w domu, 900 zł trzeba bedzie zapłacic, odejdzie tylko wyzywienia;
MatkaPolka
2008-11-13
08:50:01
Email
Moniu, strasznie przykro czytac co piszesz, to musi Cie bardzo bolec. :( Mam nadzieje jednak, ze po spokojnej rozmowie z tesciowa sytuacja sie jakos unormuje. Trudno uwierzyc, zeby byla az tak falszywa. Najwazniejsze, ze Twoj maz i rodzice cie wspieraja. Dziewczyny, ceny zlobkow powalaja, kogo na to stac? A ja myslalam, ze mam teraz drogo. Mai opiekunka miala wypadek i jest do konca listopada na zwolnieniu. U niej 6 godzin codziennie kosztowalo mnie 84 euro - reszta byla finansowana z urzedu (dla wszystkich dzieci - gdy rodzice pracuja). Opiekunka odbierala i przywozila ja do domu - superserwis :) A teraz Maja jest u innej opiekunki, ktora mieszka 10km ode mnie i teraz kosztuje mnie to 160euro i jazdy 40km codziennie. Na szczescie to tymczasowo. Tutaj dla wszystkich dzieci powyzej dwoch lat jest gwarantowane miejsce w przedszkolu - to duza ulga dla pracujacych matek.
mkkrycha27
2008-11-13
09:59:04
Email
Tesciowie sa zdolni do roznych dziwnych zachowan zeby tylko sciagnac dzieci do Polski, wiem cos o tym. Nasi powiedzieli ze jak wrocimy to nam dzialke przepisza, taki warunek postawili, ledwo sie od smiechu powstrzymalam. A tesc to zaczal wymyslac, ze Filipowi polski klimat lepiej sluzy, ze ten irlandzki dla niego niezdrowy. Na szczescie swoj rozum mamy i nie dajemy sie tesciom oglupic. Jak bylam pewien czas w Polsce to zaczeli mi sie w wychowanie synka wtracac, wiec sprawe postawilam jasno, powiedzialam im ze rodzice sa od wychowania, a oni sa tylko dziadkami i niech o tym nie zapominaja. Od tej pory przystowpowali z "cennymi" radami, bo wiedza, ze ich nie poslucham, a jedynie doradzaniem moga sobie zaszkodzic. Jesli sytuacjia Moni dotyczyla by mnie, to nie zaczynalabym szczerej rozmowy z tesciowa, jak by jej zalezalo to niech sama stara sie naprawic stosunki. Monia jesli chodzi o kontakty synka z dziadkami, to jesli dotyczyloby to mnie, to nie zabronilabym ich, ale po powrocie z takiej wizyty bacznie obserwowalabym dziecko czy nie staje sie nerwowe, albo nie zmienia stosunku do mnie, jesli takie cos mialoby miejsce, to od razu koniec dalszych widzen dziadkow z wnuczkiem. Trzymaj sie kochana, tesciowie nie moga miec wplywu na twoje samopoczucie, a mysle ze jesli pokazesz tesciowej ze przezywasz ta cala sytuacjie, to sprawisz jej tylko satysfakcje, pokaz jej, ze nie jest ona w stanie wplynac na twoje zycie, bo w koncu to tylko tesciowa.
motylek
2008-11-13
11:04:16
Email
Moniu_i przykre to, co piszesz..... jak mozna być tak fałszywą osobą - z jednej strony grać cudowną mamę/teściową/babcię, z drugiej obserewować każdy krok, ruch, gest, mówić, że dziecko jest zaniedbywane, podczas gdy widać ile okazujecie Nikosiowi miłości i ile dajecie mMu siebie.... ja szczerze mówiąc w Twoim przypadku - nie rozmawiałabym z teściową, a odseparowała się od tak toksycznej osoby, bo nie uwierzę, że się kiedykolwiek zmieni.... .
noemi
2008-11-13
11:04:42
Email
Agnieszko, nie wiem jeszcze, ale coś się wymyśli:) myślmy, myślmy:) co do żlobków i przedszkoli, ceny masakra. ja chcę Lenę do przedszkola od przyszłego września puścić, na razie opiekuje się nią niania. państwowego nie dostanę raczej, więc muszę się rozglądać za prywatnym, bo tam przyjmują dzieci od 2,5 roku
ciekawa
2008-11-13
18:01:49
Email
Hejka wiecie jak się wzruszyłam:) Kiedyś wpłacimy na konto pieniądze-na chora Polę. I teraz przyszło podziękowanie od jej rodziców;):):) Uff padam na ryjek a jeszcze dziś trening-robiłam drożdżowe rogaliki z jabłuszkiem-pyszne wyszły:):) Miałam robić z marmolada ale pomyślałam sobie ~że po co nam ta chemia-podpiekłam jabłko i kładłam takie rozdrobnione-pyszotka;)
zuczekm59
2008-11-13
18:42:44
Email
Faktycznie Ciekawa to bardzo miłe i wzruszające, a rogaliki pewnie pyszotka!!! Jeśli chodzi o chore dzieci, ja wczoraj przeżyłam szok, dowiedziałam się że u nas w miasteczku jest maleńka dziewczynka chora na raka, nie ma nawet dwóch latek, znam jej mame z widzenia bo razem chodziłyśmy w ciąży a potem spotykałyśmy się w parku. Maskra jestem w totalnym szoku, tak nie powinno być, żeby takie maleństwa tak chorowały!!!!
monia_ireland
2008-11-13
19:32:09
Email
dzieki dziwczyny za wsparcie. Troche ochlonelam-probowalam wczoraj rozmawiac o tym z mezem-jak to bedze w swieta. On na sam temat dostaje nerwow ale powiedzialam mu-niezabronie wziasc Nikosia do dziadkow ale tylko pod jego opieka-samego ma go nie zostawic z nimi a moja noga w tamtym dou nigdy nie stanie. Kaze wszystkie nasze rzeczy poprzewozic do mamy-tylko kurcze meble:I nic..cos wymysle. ja ni chce miec wiecej nic z nimi wspolnego-nie bede rozmawiala bo tesciowa twierdzi ze ze mna nie da sie rozmawiac-szkoda ze nawet nie probowalam, ba...a tematy co kto z kim kiedy rozmawiala chetnie, pozatym spedzilam z ia kazd popoludnie przy kawie i jakos wdawalo mi sie byc milo-ale to tylko wydawalo jak widac. Moja mama ktora jest glboko wierzaca osoba i zawsze mi mowila ze mam ich szanowac(tesciow) i trktowac jak wlasnych rodzicow powiedziala ze ona mnie popiera i wcale nie karze jechac tam na swieta-za duzo gorzkich slow padlo pod moim adresem zupelnie bezpodstawnie. Szkoda mi tylko Marcina rodziny-traktoalam ich jak wlasna-i niekotrych odwiedze ale miedzy swietami by nie musiec znosic tesciowej towarzystwa. Szkoda ze nie byla swiadoma tego co robi-i nastawila jeszcze tescia bojowo ale....zaczela wojne i napewno tak jej nie skonczy -nie ona-zawsze lubila stawiac kropke nad i ale nie tym razem-ja bylam cicha potulna i grzeczna-nadszedl czas by stawic jej czola-chce niech przepasza ja wybaczam ale nigdy nie zapominam-stracilam do nich zupelnie zaufnie i szacunek poniewaz nie otrzymalam tego od nich. Niech placze w poduszke ze wnuczka nie ma-bo tam zawsze mieszkalismy podczas pobytow w Polsce-sama sobi nawazyla piwa wiec niech je teraz wypije-mnie nie jedno bolalo przez te lata i dla dobra ogolu przemilczalam-to ona rozpetala burze i moze i dobrze-bo mam wkocu swiety spokoj. Ciekawa jestem tylko jak sie wytlumaczy rodzinie przy stole wigilijnm....srednio mnie to obchodzi bo kto mnie zna nie uwierzy w jej bajke. Dziekuje wam raz jeszcze i bede zagladala tu czesciej obiecuje:)
Joanna26
2008-11-13
22:18:00
Email
Zuczku, masz racje, to potworne:(((( Agnieszka, nie wiem jak Noemi, ale ja - szczerze mowiac - chetnie skorzystalabym z Twojego zaproszenia i spotkala sie z Wami na gruncie prywatnym. Na publicznym nie bardzo sobie wyobrazam okielznanie mojego wedrowniczka, Ty masz takie dwa, wiec tego juz zupelnie moja wyobraznia nie obejmuje;) Spotkanie rzeczywiscie w sobote, 13, ok. poludnia - mam nadzieje, ze taki czas Wam pasuje?
Joanna26
2008-11-13
22:38:09
Email
Monia, znasz powiedzenie - "jeszcze sie taki nie urodzil, co by wszystkim dogodzil"? Mysle, ze wiekszosc z nas dostalaby palpitacji na wiesc, co nasze tesciowe o nas sadza:))) Mam wrazenie, ze dla wszystkich chcialabys byc idealem, a jakakolwiek krytyka - uzasadniona czy nie - doprowadza Cie do lez i stanu przedzawalowego. Pewnie w calej tej sytuacji najbardziej przykre jest dla Ciebie to, ze tesciowa wobec Ciebie zachowywala sie ok, a zrobila cos, czego Ty bys sie po niej nie spodziewala, ale wiesz co? Naprawde nie wydaje mi sie, zeby jej motywem byla chec rozbicia malzenstwa swojego syna, no serio, nie wierze w to. Moze z czasem nabierzesz do tej sprawy dystansu i popatrzysz na nia pod innym katem, a moze kiedys nawet bedziesz sie z tego smiala? Naprawde tego Ci zycze.
agnieszka_z
2008-11-13
22:59:19
Email
Dziewczyny pomozcie- potrzebuje jakiesc masci, kremu lub sprawdzonych sposobow na uczulenie na buzi. Oliwier najpierw mial szorstkie poliki i brode a teraz sa te miejsca czerwone. Nie wprowadzalismy nic nowego, przestalam mu dawac jogurciki i wszystko co ma mleko krowie, a to swinstwo nie schodzi. Czy to mozliwe ze to od potwornego slinienia sie?? chociaz skad by wtedy poliki byly czerwone, bo broda i pod broda to rozumiem. Jak nie zniknie w ciagu kilku dni to musze sie chyba do lekarza udac...
Joanna26
2008-11-13
23:16:47
Email
Moze masc cynkowa? Odkaza, wysusza, lagodzi. Jest ten tez krem f16, ale nie wiem, czy on sie do buzi nadaje (sprawdze jutro). Albo masc witaminowa, tez moze pomoc.
zuczekm59
2008-11-14
08:33:27
Email
Ja bym spróbowała delikatnie 2xdziennie HYDROCORTISONUM 0.5% , Blanka też ostatnio miała szorstką brode i lekko policzki, ale pomyślałam że to od wiaterku na spacerze i odkąd ją smaruje kremikiem przed wyjściem nie ma tego, szorstka bródka to też od zapięcia przy kurteczce, bo często jak siedzą w wózku to to ociera.
zuczekm59
2008-11-14
08:34:56
Email
ale hydrocortisonum to tylko jak to sprawa uczuleniowa
ciekawa
2008-11-14
08:44:45
Email
Od kiedy jestem na diecie zupełnie bez mlecznej- i Nastuia też obie czujemy sie lepiej a ona nie ma żadnych suchych plamek na buzi. Flucinar N lub zwykły flucinar bardzo ładnie goi ranki. To straszne z tymi dziećmi:(:( Córeczka znajomych zmarła na raka mózgu w wieku ok 4 lat;( byłam w szoku bo ja poznałam i bawiłam sie z nią to było żywe streberko jak Nastula:)
mkkrycha27
2008-11-14
11:00:00
Email
Agnieszko, ja moge polecic Ci na wszelkie problemy skorne Masc z witamina A lub tez Masc ochronna z witamina A (do nabycia w aptece, cena ok. 2zl), a do kapieli najlepiej uzywac czystej wody z dodatkiem oleju z pestek winogron lub oleju sojowego, 3-4 lyzki na wanne. Mozna tez przemywac dziecku skore kilka razy dziennie lekkim krochmalem, kapiel krochmalowa tez jest dobra. Kolejnym naturalnym sposobem jest dodawanie do wody w kapieli sody oczyszczonej (paczka sody na wanne). Mozesz rowniez ugotowac platki owsiane na papke i to dodac do kapieli (owies bardzo dobrze lagodzi swiad, zaczerwienienie), kolejnym sposoben jest tez dodanie do kapieli wodnego maceratu korzenia prawoslazu (zalewasz lyzke stolowa prawoslazu szklanka przegotowanej letniej wody, odstawiasz to na ok. 6 godzin i dolewasz do kapieli. Ja doradzalabym odstawienie wszelkich kosmetykow i srodkow myjacych jak zele do kapieli, one wysuszaja skore. Przyczyn moze byc wiele, jedna z nich moze byc za duza ilosc weglowodanow w diecie synka lub tez uczulenie na gluten. Mi ostatnio wieczorem wyskoczyla na ciele pokrzywka strasznie swedzaca, pierwszy raz w zyciu mialam cos takiego. Wzielam kapiel z dodatkiem oleju z pestek winogron i wysmarowalam sie mascia z witamina A, rano po wysypce nie bylo sladu.
noemi
2008-11-14
11:06:52
Email
Agnieszko, a Twój dom wytrzyma taki najazd??:) Joasiu, będziesz autem? bo z tego co pamiętam Agnieszka mieszka w Raszynie i raczej ciężko komuniacją (chyba). ja jakby ci pojechałabym autem, ale mam tylko jeden fotelik, więc nei mogłabym Cię zabrać. z tą sobotą to jak się da to wolałabym neidzielę. ale jak się nei da, to się nie da. postaram się, bardzo bardzo mocno. w soboty mamy basen na 17. poza tym zapisałam sie z Lenką na kurs latino dla matek z dziećmi:) pierwsze zajęcia mam w sobotę właśnie. Lena jest najmłodszym dzieckiem, ale gdybyście widziały jak tańczy...:) lepiej od trzyletnich dzieci naszych znajomych. ale tak to jest jak mama i tata mają fioła na punkcie muzyki:)))
agnieszka_z
2008-11-14
11:14:36
Email
Dziewczyny moj dom wytrzymuje z moimi brzdacami wiec dwojka wiecej nie robi problemu:) Dzieki za rady na temat uczulenie, bede probowac moze cos pomoze. No i wlasnie wrocilam z ambasady i dostalam wize, takze jak tylko sie ogarniemy to lecimy do USA- musze kombinowac tak, zeby wrocic do naszego spotkania :)
agnieszka_z
2008-11-14
12:17:20
Email
Noemi a gdzie bedziesz chodzic na ten kurs?? Super sprawa :) a komunikacja do mnie tez chodzi nie mieszkam az na takim odludziu :) z centrum tramwaj i autobus :)
Joanna26
2008-11-14
14:56:07
Email
Kurcze, nie wiem, czy cos nam wyjdzie z tego spotkania... My jedziemy na weekend na firmowa imprezke Lukasza,hotel w centrum, wiec i w centrum najwygodniej byloby sie spotkac.Jesli gdzies dalej, to cos musze zrobic z Lukaszem... W sobote bedziemy prosto z drogi, ale pomyslalam, ze ok. poludnia na godzinke czy dwie moglybysmy sie spotkac. No nie wiem...?
Joanna26
2008-11-14
15:33:22
Email
Chmm... wlasnie wrocilo moje szczescie z pracy i mowi, ze niedziela lepsza, w drodze powrotnej do Lublina.To tez bedzie okolo poludnia, mogloby byc? Aga, a kiedy sie wybierasz do Stanow?
noemi
2008-11-14
16:15:02
Email
Joasia, dla meni lepiej niedziela, bo mamy w sobotę kurs tańca. Agnieszko, w prawdziwej szkole tańca!:)
agnieszka_z
2008-11-14
16:36:25
Email
Mi pasuje i niedziela, mam nadzieje ze wyjade w przeciagu 10 najblizszych dni. Musimy czekac na auta ktore ida ze Stanow, zeby je oclic i dopiero mozemy wyjechac. Noemi ale chodzi mi o nazwe szkoly tanca :)
ciekawa
2008-11-18
13:39:16
Email
Wiecie co muszę się pochwalić ze moje dziecko tak pieknie je widelcem-łyżeczka tez tylko zupka nie zawsze trafia w całości do buzi;)
noemi
2008-11-18
14:03:36
Email
Agnieszko, u Hakiela. no to ja też sie pochwalę. moje dziecko mówi abecadło:) nie, nie całe, ale np. od a do f bez pomyłki, potem jej np przypomne jedną literkę i jedzie dalej:) przypadkiem się nauczyła:) w ogóle fajna jest. i oprócz tego, ze kocham to bardzo ja lubię. i mówi na mnie musiasia,czasem jej się zdarzy mamusia:)
ciekawa
2008-11-19
09:55:23
Email
Mój dzidek sie pochorował;( biedna maleńka wczoraj dostała strasznej goraczki, przez cała noc sie meczyła i nawet rano miała. Ma zawalone gardło i do tego masakryczne trójki.Biedna pewnie od tych trójek sie taki stan zapalny zrobił-jak ona cierpi moje kochane słonko:(

zuczekm59
2008-11-19
11:33:06
Email
Biedna Nastusia, niech szybko wraca do zdrówka!!!
monia_ireland
2008-11-19
22:00:36
Email
duzo zdrowka dla Nastusi!!! u nas odpukac Nikosia choroby omijaja wielkim łukiem:)
Joanna26
2008-11-20
15:33:53
Email
Jak sie Nastka czuje? Zyczymy zdrowka!
U nas ciekawa nowosc - Emilka pieknie zalatwia sie na nocnik:) Jestem z niej bardzo bardzo dumna:)
ciekawa
2008-11-20
19:22:01
Email
Strasznie:( zwłaszcza teraz okropnie płacze nie chce zasnąć;( wczoraj cała noc nie spaliśmy bo nic tylko płacz-to mi wygląda na angine ropną-zaczynam od niej czuć ropę z buzi:( do tego te trójki- bordowo w buzi;( Ehh biedna... Tak bardziej optymistycznie to zrobiłam przepyszne ciasto z dyni-mniam-4 razy robiłam i dopiero mi wyszło. Zaczynam odkrywać w sobie talenta kulinarne;) Wogóle to strasznie fajnie gotować dla swojego dzidka:) Bawić się klockami a nie tylko się uczyć i uczyć studiować i uczyć.... Pisałam Wam ze mam sesje u psychologa-ostatnia była świetna naprawdę dużo lepiej się czuje-niesamowite ile rozmowa z fachowcem może uświadomić człowiekowi.. mam nadzieje że ja będę lepszym rodzicem dla Nastki niż moi rodzice dla mnie. Nie boicie sie kryzysu? My troche...rynek mieszkań stoi-za jakiś czas spadną ceny mam nadzieje ze do tego czasu uda nam sie sprzedać nasze-narazie nam sie nie spieszy ale chciała bym miec to już za sobą. Mąż boi sie o zamówienia -jak staje rynek kredytów to i mieszkaniowy a to skolei ma wpływ na zamówienia na meble. Mam nadzieje ze martwmy sie niepotrzebnie.
Joanna26
2008-11-20
20:36:22
Email
Nie bylyscie u lekarza? Ciekawa, to wrzuc przepis na to ciasto, chetnie wyprobuje:)
ciekawa
2008-11-21
08:37:44
Email
Byliśmy! Dostała antybiotyk-a najlepsze jest to ze byłam tydzien wczesnije bomiała długo katar i zaczełalekko kaszlec-tak sie przebadac na wszelki wypadek-wszystko wtedy było dobrze tylko lekko czerwone gardzioło-miałam psikac ale nie dwaała sobie ic wpsikac do buzi to tak moze za mało tego było i prosze co wyszło. Przepis wstawie jak wróce do domu:) acha dzis jest duzo lepiej ale noc była straszna-nic tylko płacz. rao nawet sie usmiechała:) Izjadła 150 mleka:) A wczoraj nic tylko 100 mleka nawet wody nie chciała. Kurde znowu mi schudnie
Joanna26
2008-11-21
09:10:17
Email
Masz takie chore dziecko i siedzisz w pracy??
Joanna26
2008-11-21
14:14:01
Email
MKrycha, kiedys pisalas o homeopacie (homeopatce?) z Bielska-Bialej. Czy ta osoba przyjmuje tez doroslych? Jesli tak - jak sie mozna do niej zapisac? Odpowiedz prosze, bo to bardzo pilne, a jesli wolisz napisac na maila to moj adres: Joanna2_6@o2.pl
ciekawa
2008-11-21
14:29:28
Email
No niestey mam 21 kadrowych które codziennie do mnie po jednej przyjeżdzaja. Mała jest z babcia-gdyby nie to chyba musiała bym zawalić roczny raport do Sztabu Generalnego WP-niestety nikogo tam nie interesuje czy mam chore dziecko. Ale w każdej chwili jak tylko zrobie co musze moge polecieć do domu-tak było w srode-naszczescie kobieta szybko załatwiła u mnie sprawy i zwinełam sie do domu. Moją prace stacjonarną moge zrobic potem ale jak jestem poumawiana z ludzmi a mam na to okreslony czas to nie ma jak tego zmienic.
Joanna26
2008-11-21
15:18:40
Email
Ciekawa, pylek wcale nie jest fajny, znajomi maja, wcale nie sa zadowoleni, polskiemu dziecku to sie wcale nie kojarzy z odkurzaczem;) Ja stawiam na puzzle, gry i teletubisie:) Emilia raz widziala te bajke i wsiakla, teletubis musi byc:) Plus vileda oczywiscie:) Juz zamowilam:)
ciekawa
2008-11-21
17:14:35
Email
Joasiu wstaw linka do tej viledy też o tym myślę. Podaje przepis: 2 szklanki startej dyni, 1 szklanka cukru(ja dałam brązowy) 3 jaja duże, 3 łyżki cynamony(ja dałam mniej), 1 łyżka proszku do pieczenia(pisali sody), 1 cukier waniliowy, 3 szklanki mąki, 1 szklanka oleju-piec 50 minut/180stopni. Cukier, jajka i proszki miksowałam razem a potem dałam do maki na koniec jak już sie połączyło wszystko to dynie-wychodzi taka ciężka konsystencja ale wyrosło przepięknie-uwaga bardzo wrażliwe na przeciagi-niech dochodzi w piekarniku dopiero potem wyjać.
Joanna26
2008-11-22
22:34:21
Email
http://www.allegro.pl/item479646168_mz_zestaw_do_sprzatania_vileda_junior_klein_6706.html
Joanna26
2008-11-22
22:35:37
Email
Bardzo mi sie podoba taki warsztat:) http://www.allegro.pl/item483421769_smoby_warsztat_majsterkowicza_ecoiffier_25_element.html#gallery
Joanna26
2008-11-24
13:47:29
Email
Wyprawa na saneczki:)

Joanna26
2008-11-24
13:47:44
Email
.

Joanna26
2008-11-24
13:48:02
Email
.

Joanna26
2008-11-24
13:48:25
Email
To malutkie w tle to... kon:)

Joanna26
2008-11-24
13:48:38
Email
Pozdrawiamy:)))
Joanna26
2008-11-24
13:49:52
Email
Jeszcze raz ostatnie zdjęcie, bo było "ć" w nazwie...

Joanna26
2008-11-24
13:51:31
Email
Jeszcze raz...

Joanna26
2008-11-24
13:51:50
Email
To jeszcze jedno na dokłądkę:)

agnieszka_z
2008-11-24
21:18:27
Email
Ale u was slicznie zimowo! U nas co prawda snieg spadl ale malo i nie jest tak pieknie, poza tym brak slonca i wiatr... brrr... no a my w piatek lecimy, ciekawa jestem czy wytrzymam tydzien bez dzieci... szczerze mowiac to nawet o tym nie mysle, bo jakbym myslala to bym zrezygnowala pewnie.
CIEKAWA
2008-11-25
08:47:17
Email
Ale mrozna ślicznotka:) Nastka jest zaoferowana śniegiem bardzo-wczoraj pierwszy raz chodziła po śniegu akurat na kontrole do lekarza:)
Joanna26
2008-11-25
12:39:30
Email
No i co po kontroli? Jak sie Nastka ma?
ciekawa
2008-11-25
12:46:33
Email
No bardzo dobrze co zreszta widac gołym okiem:) jak by sie szaleju najdła jak nie ma pomysłu co zniszczyc to lata w kółto i krzyczy, cieszy cie , klaszcze brawo-jednym słowem króliczek duracel:) Ma grzybice po antybiotyku i na buzi na cipce to dostałysmy dodatkowo maść i nynstatyne do ustnie dla dzieci. Je jak szalona-nadrabia kilka dni gorszego jedzenia. Nawet w nocy je co mi sie nie podoba bardzo i walcze z tym-a raczej z meżem bo zamiast podac jej póżniej kasze przezd snem woli dac jejw nocy-głupota! No ale kilka dni i to sie też pewnie wyprostuje.
Joanna26
2008-11-25
12:58:51
Email
To dobrze, ze juz zdrowiutka:))) Pewnie, ze wszystko wroci do normy, taka choroba musi niezle wytracac organizm z rytmu. Buziaki dla kroliczka:))
mkkrycha27
2008-11-26
09:59:28
Email
Joasiu, przepraszam ze dopiero teraz odpisuje na twoja prosbe, ale od czwartku do wczoraj bylismy w Polsce. Ta homeopatka to Katarzyna Bross-Walderdorff, a numer tel do recepcji 033 8169459, przyjmuje ona wszystkich, rowniez doroslych. Ma swoja strone internetowa: http://www.homeopatia-klasyczna.pl/
Joanna26
2008-11-26
10:03:45
Email
Monika, wielkie, wielkie dzieki!:)
zuczekm59
2008-11-27
11:52:53
Email
No i kolejny raz nas nie zaszczepili, ale tym razem nastraszyli, pani doktor wysłuchała jakiś szmer na serduszku, mamy skierowanie do kardiologa, musimy zrobić wyniki i badania, mam nadzieje że to szmer niegroźny taki jaki czasmi bywa u małych dzieci, ale dopóki nie zrobie badań będę się denerwowała:( Ogólnie to Blanka nigdy nie choruje, chyba raz miała większy katar i kaszelek, obyło się bez większych leków bo pomogły domowe sposoby, ale jeśli chodzi o jakieś sprawy specjlistyczne to zawsze coś, jak nie badanie oczek to bioderka potem oba wędzidełka a teraz jeszcze to, najgorsza to ta niepewność!
agnieszka_z
2008-11-27
13:09:01
Email
Zuczku moj Filip tez mial szmery w serduszku. Balam sie jak nie wiem ale wszytsko ok, wiekszosc dzieci tak ma w okresie intensywnego wzrostu. Ale nerwy zawsze sa...
ciekawa
2008-11-27
13:14:31
Email
szmery z sercu słychac po chorobach, przy osłabieniu-sama tak miłam...nie martw sie bedzie dobrze napewno!!! Dziewczyny potrzebuje przepisu na dobre pierniczki takie do ozdobienia zeby doleżały do swiat. Dodam ze nie znma sie na piernikach jak to sie przehcowuje i wogłe ale kurcze prosze moze któraś ma dobry sprawdzony przepis. Miałam jechac na staz w piatek do Poznania-nie pojade Andrzeja babcia miłą bardzo powazy udar-jest nieprzytomna;(
zuczekm59
2008-11-27
14:04:49
Email
Aga możesz mi powiedzieć jak wygląda takie badanie u kardiologa, bo koleżanka mi dzisiaj mówiła że przyczepią coś Blance i będzie to nosiła przez dobe a na drugi dzień znów na wizyte do kardiologa i on rozczyta wynik z tego czegoś ( nie znam fachowej nazwy tej aparaturki)
Joanna26
2008-11-27
14:38:00
Email
Zuczku, ucieszylam sie, widzac, ze cos napisalas, ale tresc mnie sciela... Ale nie martw sie na zapas, kiedy macie te badania? Ciekawa, nie znam przepisu na pierniczki, ale za to na dobre ciastka kruche - moze bys chciala? Tyle ze to sie robi kilka dni przed swietami, a i to z ryzykiem, ze nie doleza, bo sa za dobre:)))
Joanna26
2008-11-27
14:44:36
Email
Agnieszka, jak przygotowania do podrozy? Co robisz w tym czasie z chlopcami?
agnieszka_z
2008-11-27
15:46:06
Email
To co opisujesz to badanie to tzw Holter- monitoruje serce przez cala dobe i potem lekarze to sprawdzaja. Mysle jednak ze najpierw powinnas isc na echo serca (usg), lekarz zobaczy czy wogole cos jest nie tak, jesli bedzie dobrze i okaze sie ze nic tam nie widac to Holter nie bedzie potrzebny, chyba ze trafisz na jakiegos wnikliwego lekarza.
agnieszka_z
2008-11-27
15:49:43
Email
Ja juz konczylam sie pakowac, chlopcy mieli z mama moja u nas zostac, ale wlasnie dostalam telefon ze maz mojej chrzestnej (rodzonej siostry mojej mamy) zmarl przed chwila na zawal... dodam ze tydzien temu dostal wspaniala wiadomosc ze wyleczyl sie z raka... no i chyba w tym wypadku cala podroz musimy odwolac. Jakis wstretny rok u nas, najpierw dziadek, teraz wujek... az mi ciarki po plecach chodza. No nic napisze cos potem...
Joanna26
2008-11-27
16:17:50
Email
Jezus Maria! Wiecie co, teraz jest chyba jakas czarna seria, gdzie nie posluchac, to tam jakis zgon, okropne. Ale z tym rakiem i zawalem to numer nieprzecietny, szok.
zuczekm59
2008-11-27
19:28:07
Email
Oj Aga to bardzo, bardzo przykre współczuje:( Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, ja też jestem dobrej myśli, ale musze mieć czarne na białym, że wszystko jest OK. O terminie badania może będę wiedziała jutro, bo teraz nikt nic nie wie , koniec roku i kończą się limity:(
zuczekm59
2008-11-28
08:12:16
Email
No i termin mamy dopiero na 8 stycznia, musimy trochę pozekać, ale wydaje mi się i mam taką nadzieję, że to nic poważnego, bo jeśli było by to coś poważnego to podstawowym objawem było by szybkie męczenie się, a ona ma taki motorek w tyłku, że tego nie widać wcale :)
Strona 318 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, 332, 333, 334, 335, 336, 337, 338, 339, 340, 341, 342, 343, 344, 345, 346, 347, 348, 349, 350, 351, 352, 353, 354, 355, 356, 357, 358, 359, 360, 361, 362, 363, 364, 365, 366, 367, 368, 369, 370, 371, 372, 373, 374, 375, 376, 377, 378, 379, 380, 381, 382, 383, 384, 385, 386, 387, 388, 389, 390, 391, 392, 393, 394, 395, 396, 397, 398, 399, 400, 401, 402, 403, 404, 405, 406, 407, 408, 409, 410, 411, 412, 413, 414, 415, 416, 417, 418, 419, 420, 421, 422, 423, 424, 425, 426, 427, 428, 429, 430, 431, 432, 433, 434, 435, 436, 437, 438, 439, 440, 441, 442, 443, 444, 445, 446, 447, 448, 449, 450, 451, 452, 453, 454, 455, 456, 457, 458, 459, 460, 461, 462, 463, 464, 465, 466, 467, 468, 469, 470, 471, 472, 473, 474, 475, 476, 477, 478, 479, 480, 481, 482, 483, 484, 485, 486, 487, 488, 489, 490, 491, 492, 493, 494, 495, 496, 497, 498, 499, 500, 501, 502, 503, 504, 505, 506, 507, 508, 509, 510, 511, 512, 513, 514, 515, 516, 517, 518, 519, 520, 521, 522, 523, 524, 525, 526, 527, 528, 529, 530, 531, 532, 533, 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540, 541, 542, 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552, 553, 554, 555, 556, 557, 558, 559, 560, 561, 562, 563, 564, 565, 566, 567, 568, 569, 570, 571, 572, 573, 574, 575, 576, 577, 578, 579, 580, 581, 582, 583, 584, 585, 586, 587, 588, 589, 590, 591, 592, 593, 594, 595, 596, 597, 598, 599, 600, 601, 602, 603, 604, 605, 606, 607, 608, 609, 610, 611, 612, 613, 614, 615, 616, 617, 618, 619, 620, 621, 622, 623, 624, 625, 626, 627, 628, 629, 630, 631, 632, 633, 634, 635, 636, 637, 638, 639, 640, 641, 642, 643, 644, 645, 646, 647, 648, 649, 650, 651, 652, 653, 654, 655, 656, 657, 658, 659, 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, 669, 670, 671, 672, 673, 674, 675, 676, 677, 678, 679, 680, 681, 682, 683, 684, 685, 686, 687, 688, 689, 690, 691, 692, 693, 694, 695, 696, 697, 698, 699, 700, 701, 702, 703, 704, 705, 706, 707, 708, 709, 710, 711, 712, 713, 714, 715, 716, 717, 718, 719, 720, 721, 722, 723, 724, 725, 726, 727, 728, 729, 730, 731, 732, 733, 734, 735, 736, 737, 738, 739, 740, 741, 742, 743, 744, 745, 746, 747, 748, 749, 750, 751, 752, 753, 754, 755, 756, 757, 758, 759, 760, 761, 762, 763, 764, 765, 766, 767, 768, 769, 770, 771, 772, 773, 774, 775, 776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789, 790, 791, 792, 793, 794, 795, 796, 797, 798, 799, 800, 801, 802, 803, 804, 805, 806, 807, 808, 809, 810, 811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818, 819, 820, 821, 822, 823, 824, 825, 826, 827, 828, 829, 830, 831, 832, 833, 834, 835, 836, 837, 838, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum