szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Majowe i czerwcowe niemowlaczki 2007


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 89 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, 332, 333, 334, 335, 336, 337, 338, 339, 340, 341, 342, 343, 344, 345, 346, 347, 348, 349, 350, 351, 352, 353, 354, 355, 356, 357, 358, 359, 360, 361, 362, 363, 364, 365, 366, 367, 368, 369, 370, 371, 372, 373, 374, 375, 376, 377, 378, 379, 380, 381, 382, 383, 384, 385, 386, 387, 388, 389, 390, 391, 392, 393, 394, 395, 396, 397, 398, 399, 400, 401, 402, 403, 404, 405, 406, 407, 408, 409, 410, 411, 412, 413, 414, 415, 416, 417, 418, 419, 420, 421, 422, 423, 424, 425, 426, 427, 428, 429, 430, 431, 432, 433, 434, 435, 436, 437, 438, 439, 440, 441, 442, 443, 444, 445, 446, 447, 448, 449, 450, 451, 452, 453, 454, 455, 456, 457, 458, 459, 460, 461, 462, 463, 464, 465, 466, 467, 468, 469, 470, 471, 472, 473, 474, 475, 476, 477, 478, 479, 480, 481, 482, 483, 484, 485, 486, 487, 488, 489, 490, 491, 492, 493, 494, 495, 496, 497, 498, 499, 500, 501, 502, 503, 504, 505, 506, 507, 508, 509, 510, 511, 512, 513, 514, 515, 516, 517, 518, 519, 520, 521, 522, 523, 524, 525, 526, 527, 528, 529, 530, 531, 532, 533, 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540, 541, 542, 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552, 553, 554, 555, 556, 557, 558, 559, 560, 561, 562, 563, 564, 565, 566, 567, 568, 569, 570, 571, 572, 573, 574, 575, 576, 577, 578, 579, 580, 581, 582, 583, 584, 585, 586, 587, 588, 589, 590, 591, 592, 593, 594, 595, 596, 597, 598, 599, 600, 601, 602, 603, 604, 605, 606, 607, 608, 609, 610, 611, 612, 613, 614, 615, 616, 617, 618, 619, 620, 621, 622, 623, 624, 625, 626, 627, 628, 629, 630, 631, 632, 633, 634, 635, 636, 637, 638, 639, 640, 641, 642, 643, 644, 645, 646, 647, 648, 649, 650, 651, 652, 653, 654, 655, 656, 657, 658, 659, 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, 669, 670, 671, 672, 673, 674, 675, 676, 677, 678, 679, 680, 681, 682, 683, 684, 685, 686, 687, 688, 689, 690, 691, 692, 693, 694, 695, 696, 697, 698, 699, 700, 701, 702, 703, 704, 705, 706, 707, 708, 709, 710, 711, 712, 713, 714, 715, 716, 717, 718, 719, 720, 721, 722, 723, 724, 725, 726, 727, 728, 729, 730, 731, 732, 733, 734, 735, 736, 737, 738, 739, 740, 741, 742, 743, 744, 745, 746, 747, 748, 749, 750, 751, 752, 753, 754, 755, 756, 757, 758, 759, 760, 761, 762, 763, 764, 765, 766, 767, 768, 769, 770, 771, 772, 773, 774, 775, 776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789, 790, 791, 792, 793, 794, 795, 796, 797, 798, 799, 800, 801, 802, 803, 804, 805, 806, 807, 808, 809, 810, 811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818, 819, 820, 821, 822, 823, 824, 825, 826, 827, 828, 829, 830, 831, 832, 833, 834, 835, 836, 837, 838, następna
Napisano: Treść:
Monik
2007-05-30
Email
Tak bardzo przyzwyczaiłam się do tematu w dziale ciąża "Termin na maj 2007", że zupełnie zapomniałam o tym,że należy już założyć nowy temat dotyczący niemowlaczków:)) Ponieważ wszystkie majówki już urodziły, proponuję przejść z działu Ciąża właśnie tutaj:)) Nasz majowy temat osiągnął chyba rekord wpisów w dziale ciąża, mam nadzieję,że i tu nie będzie inaczej:)) Chociaż był to majowy temat, odwiedzały Nas również czerwcówki, przy czym jedna bardzo aktywnie:))Nie mogłam więc nie połączyć maja z czerwcem:) Zapraszam majówki,czerwcówki i wszyskie inne mamy, które mogą coś doradzić i pomóc!!!Pozdrawiam
Malwina
2007-08-05
11:13:46
Email
Ciekawa trzymaj sie. Moje piersi juz tez nie sa takie pelne jak kiedys, ale mala cos tam je i jej starcza. Martwi mnie to ze chyba pokarm nie jest najlepszy bo ona nie robi codziennie kupki, np. wczoraj znowu nie bylo. No i te problemy z jej skora. Wykompalam ja w oilatum i byla baardzo nawilzona, a rano znow sucha. Najbardziej z obydwu stron brzuszka w lini od bioderek do paszek. Moze to z pieluszek? I do tego jeszcze te krostki na calym ciele. Cholera mnie juz bierze, ze nie wiem od czego to. Nie wiem co jesc a czego nie. Napiszcie jak wyglada ta skaza bialkowa. DZIS NATALKA KONCZY 3 MIESIACE :)
noemi
2007-08-05
11:33:45
Email
Malwino, u Lenki wysypka pojawiła się na twarzy i główce, całej. wyglądała okropnie, cała czerwona i wysypana. wysypka jest ostra, twarz miała całą szorstką. wysypane miała tez uszka, które się znacznie powiększyły przez to i były takie grube. jak wysypka zaczęła schodzić to schodziął ze skórką. Jak odstawiłam nabiał zaczęła znikać, ale trochę to trwało. mam nadzieję, że coś pomogłam. podobno wysypka występuje również na całym ciele, ale u Lenki tak nie było.
noemi
2007-08-05
11:35:19
Email
Ciekawa, jesteśmy z Tobą. dacie radę. w końcu piersi nabiorą więcje mleka, nie poddawaj się. przystawiaj i relaksuj się. Malwinko, happy birthday dla Natalki:)
noemi
2007-08-05
11:38:35
Email
a ten guzek to pewnei zatkany kanalik. masuj , masuj , powinno byćlepiej. wydaje mi się, że bezie to dłużej trwać jak będziesz dawać Nastusi sztuczne mleko. Maleńka może się rozleniwić i potem nie chcieć ssać, bo skoro masz mało pokarmu to musi go wydobyc i włożyć w to trochę energii. z butelki leci bez potrzeby męczenia się. od razu mówię, że się nie znam, tylko tak mi się wydaje.
Malwina
2007-08-05
12:38:12
Email
Dzieki Noemi, u Natalki to sa takie blade krostki, bardzo drobne, skora jest chropowata,ale juz nie jem nabialu i czerwonego miesa.Zobaczymy czy pomoze.
ciekawa
2007-08-05
13:42:28
Email
Malwinko jeśli to przesuszenie jest takie silne weź sie zbierz i pokaż to lekarzowi. Sucha skóra jest objawem wielu schorzeń lekarz najlepiej ci odpowie na wszelki wątpliwości. A spróbuj między czasie nasmarować ją linomagiem lub inną maścią tego typu-w aptece coś co dadzą. ja wczoraj nasmarowałam Nastke grubo od buzi po paluszki u stóp i pięknie mi sie nawilżyła;)Przez chwile byłą tłusta jak diabli ale zarz sie to wchłonęło-poza tym ubranko sie i tak upierze. Prawa pierś zaczyna chyba normalnie pracować. jest pełna i lekko boli. Przystawiam ja co pół godziny-chyba ma mnie już dość;) Noemi podaje jej odrobinę mleka na noc jak marudzi i w dzień rano jak mam puste piersi a ona jest głodna-no wiesz nie mogę jej głodzić. Bo zdenerwowana tym bardziej nie possa piersi-tak radziła mi położna. Ale nie daje jej pełnych posiłków reszte musi sobie dossać.
zuczekm59
2007-08-05
13:49:00
Email
Ciekawa ta sytuacja z tym guzkiem to zatkany kanalik. A nie zaczyna Cię boleć sutek. Ja gdy miałam taką sytuację lekarz przepisał mi antybiotyk(Amoksiklav) ale od tego zaczęły się problemy z kupkami. Rozmasowuj to bo mnie nastraszyły, że może dojść do tego, że bedą ciąć pierś. Poradziły też żeby jak mała ssie uciskać jak największą powierzchnią dłoni to miejsce to ona spije z tamtąd mleko, czasami mała puszcza wtedy sutek ale odczekuje i robię to samo.
ciekawa
2007-08-05
13:50:57
Email
Dobrze zrobię tak przy następnym karmieniu-sutki ok nie bolą.
motylek
2007-08-05
22:04:26
Email
hej:) my wrócilismy dzisiaj od prababci i pradziadka Kini:) i nasza Niunia widziała pieski, kotki, kurki, koguciki, króliki i kózki:))) i tak fajnie z zainteresowaniem wszystko oglądała! Monik dziękuję za Kingunię, a na brzuszku rzeczywiście uwielbia leżeć, szczególnie na moim lub Tatusia i sobie też tak lubi pospać i bączki popuszczać:))) a karmi ja też popijam ale wygazowane, Ciekawa a Ty czekasz aż się wygazuje, czy pijesz gazowane? A karmi piję czasem po prostu jak mam taki dzień, ze piersi sa bardziej miękkie niż zwykle i mam wtedy takie wrazenie, że za mało w nich pokarmu, choć jest go wystarczająco... lub czasem po prostu jak znajomi piją zwykłe piwko to ja siegam po karmi:) Wiecie co? Ciocia mi dzis opowiadała, ze w szpitalu jak była po porodzie rok temu i miała mało pokarmu to pediatra kazał jej się zaprzyjaźnić na kilka dni ze ZWYKŁYM piwem- zadzwoniła do wujka, ten kupił jej piwo i tak szklaneczkę piła w ciągu dnia i szklaneczke wieczorem przez jakieś 2- 3 dni i pokarmu miała mnóstwo! i lekarz powiedział, że dziecku taka ilość nie zaszkodzi! Ja mam cały czas tak dużo pokamu jak na początku, śpię ciągle bez stanika z ręcznikiem pod sobą i zalewam go, raz słabiej, raz mocniej, że musze go w nocy wymieniać! No a jak np Kinia zaśnie na noc, raz Ją przez sen nakarmię z jednej piersi, a z drugiej nie je przez ok 6 godzin to też mam guzki i zatkane kanaliki, wtedy jak dam Jej tą pierś to mnie boli jak ciagnie, ale wiem, że tak musi być, bo wtedy przejdzie. A dziś ciocia dała mi zwykłe piwo i... wzięło mnie! wypiłam szklenkę piwa, a taką miałam przyjemną euforię;O) Ciekawa a może spróbuj tej herbatki którą ja piję mlekopędnej-wiatropednej fito-mix herbapolu? podawałam link wczesniej do pełnej nazwy:) życzę Ci i trzymam kciuki, że bedziesz miała od jutra mnóstwo mleczka:))) a co najważniejsze- sama musisz w to uwierzyc:) buziaki i dobranoc
Malwina
2007-08-05
22:16:47
Email
Mtylku ja kupilam ta herbatke o ktorej pisalas. Nie wiem czy mam wiecej pokarmu ale Natalka zrobila dzis dwie sliczne kupki. Mam nadziej ze to po herbacie.
zuczekm59
2007-08-06
06:53:36
Email
A my właśnie jedziemy trzeci raz do okulisty, mam nadzieje, że ostatni bo to badanie jest okropne, ale potrzebne. Lepiej chuchać na zimne.
ciekawa
2007-08-06
07:59:09
Email
Słuchajcie jest lepiej:) Nie chce zapeszać ale.....:) Tylko ta lewa pierś niedomaga i chyba pokarmu brakuje w pewnych godzinach-nie cały czas. Guzek rozmasowuje ale nadal jest-popytam gina czy sie tym martwic. Dziękuje za wszystkie rady. Piwko karmi pije raz normalnie raz rozgazowane. A z tym normalnym piwem to też racja bo to chmiel tak działa. Z tymi kupkami to jakaś plaga bo u nas to samo ale ja nie czekam w ogóle bo kupka Nastki od czasu szczepionki i tych pertutbacji jest wyjątkowo śmierdząca-i nie wygląda tak jak powinna. Nic takiego nie powinno w niej siedzieć dłużej jak dzień-moje zdanie. Moze dziś będą wyniki posiewu.
ciekawa
2007-08-06
08:01:19
Email
Joasiu w jednej aptece widziałam małe paczki huggis-więc szukaj do wyprobowania raczej w aptekach-normalne sklepy raczej nie będą miały.
motylek
2007-08-06
08:35:41
Email
Malwinko wiesz ja wyjeżdżając do prababci i pradziadka Kini nie wzięłam ze sobą tej herbatki i w sumie przez 3 dni Kinia nie robiła kupki, a prężyła się okropnie! Wczoraj wieczorem wypiłam, przez noc Kinię karmiłam i przed 7 dziś kupka:) No i ja też myslę, że to po tej herbatce:) Wiecie wczoraj kupiliśmy te pieluchy fioletowe z tesco 3 midi (4-9 kg), no i rzeczywiscie są bardzo dobre dla Kini. Ogółem bardzo przypominaja wyglądem pampersy, są mięciutkie i chłonne (w nocy Kinga miała pieluszkę przez 7 godzin i nie zasikała siebie, jak to bywało przy innych pieluchach), no i rzepy w naszej paczce są ok:) zobaczę jeszcze jak się będą sprawowały w ciągu dnia. Trzeba jeszcze sprawdzić dada z biedronki (podobno są super). Szkoda że lidla u nas nie ma:(
Monik
2007-08-06
10:32:58
Email
Ciekawa nie chcę się wtrącać ale te gazowane karmi mogło być przyczyną kolek... Z tego co wiem, to absolutnie nie możemy spożywać gazowanych napojów. Moja znajoma wypiła lampkę szampana gazowanego i jej mała miała straszne kolki następnego dnia.
Joanna26
2007-08-06
10:42:58
Email
To chyba jednak zalezy od dziecka.Ja pije karmi od poczatku a moja Mala nigdy zadnej kolki nie miala.Ale mysle,ze jesli dziecko ma klopoty z brzuszkiem,to lepiej na zimne dmuchac.
Motylku,skoro te pieluszki z tesco takie dobre,to nie masz co zalowac lidla,te z lidla nie sa zle,ja ich na razie bede uzywac,bo zapachu zadnego nieprzyjemnego nie ma,ale jakos tak mniej jestem do nich przekonana niz do pampersow.Jakies takie bardziej sztywne i wieksze mi sie wydaja.A cena dobra,bo 44gr za sztuke,ale tez bez rewelacji,skoro pampersa mozna kupic za piecdziesiat pare groszy.Ale sa chlonne,wiec ok.Wyprobuje tez te z tesco,skoro piszesz,ze takie dobre,tesco mam blizej:)
Moj malec ma dziwne poranki.Po pierwszym karmieniu spie z nia,zwykle od ok.4 lub 5, naje sie i spi.Ale rzadko sie zdarza,ze spi 3 godziny, zwykle za jakis czas,no nie wiem,za godzine,poltorej, zaczyna sie krecic i znowu jej wtyklam cysia.Za chwle znowu. Itd,do rana.Nie wiem dokladnie co ile tak jej tego cysia wtykam,ani ile razy, nie kontroluje tego,bo spie,albo raczej usiluje spac,ale wydaje mi sie,ze cos tu jest nie tak.I pomyslalam sobie,ze sprobuje jej dawac rano herbatke,bo moze ona wcale nie jest juz glodna,tylko po nocy pic sie jej chce.Jak myslicie,czy to cos pomoze?Przez te dzikie poranki i spanie na jedno oko jestem zmeczona i ziewam caly dzien.
Malwina
2007-08-06
11:14:05
Email
Wczoraj Natalka z dziadkiem tak sie bawila ze smiala sie w glos. Pierwszy raz jej sie to zdarzylo i sama byla w szoku ze tak potraf. Super to wygladalo.
Monik
2007-08-06
15:30:58
Email
Pampersy w Jumbo paczce wychodzą ok 55 groszy, ale w promocji 48 groszy. Uważam więc, że te podróby i tak powinny być tańsze.
ciekawa
2007-08-06
15:56:07
Email
Hej laski:) Co do karmi to popijałam dużo ale juz po tym jak zaczęły sie nasilone kolki-poza tym popijam co i raz a kolki przeszły-znaczy ma ale lekkie i nie 7 na dzień. A i w kupce nic nie znaleźli co bardzo mnie to cieszy:)No i laktacja wraca:):):) Ja właśnie kupiłam mega pake huggies za 46 groszy za sztukę. Dzisiaj na zakupach moje szczęście tak grzecznie sie zachowywało a spała tylko chwilkę i potem nic nie marudziła.
Joanna26
2007-08-06
17:34:44
Email
Motylku,czy moglabym Cie prosic o zrobienie zdjecia tych pampersow tescowych,ktore masz?Znaczy ich opakowania?Wlasnie nam tata kupil jakies,ale chyba nie te!Niby fioletowego na opakowaniu duzo,ale jakies takie ceratowe sa i wcale mi sie nie podobaja!!!!I mysle,ze jednak cos pomylil.
Malwina
2007-08-06
17:55:01
Email
Znow nie kupilam pieluch tesco, bo okazalo sie ze sa megapaki haggies 78szt za 36,99 wiec je kupilam a tesco byly w podobnej cenie.
Malwina
2007-08-06
18:03:36
Email
No i sa fajne przeceny w cherokee w tesco. Kupilam malej fajna bluze z kapturem polarowa za 25zl i 3 bluzki za 12,50.
motylek
2007-08-06
18:08:45
Email
Joasiu wedle życzenia:) Kinia miała w dzień dziś 5 godzin pieluchę (dłuuuugi spacer) i się nie osiusiała wokoło:) w pampersach wystarczyły 2-3 godziny, w bela happy też się po 3-4 osikiwała, w rossmanowskich nie, lecz bardziej zadowolona jestem z tych tescowych:) Zgadzam sięz Monią, że wszystkie 'podróby' pampersów powinny miec konkretną różnicę w cenie, co najmniej 10-15zł...

Joanna26
2007-08-06
19:18:39
Email
Motylku,dziekuje bardzo!Oczywiscie,ze nie takie kupil:(I mysle,ze Sylwetka tez kupila nie takie,wtedy co byla taka niezadowolona.Bo pic w tym,ze te,co je Goga okreslala jako biale to maja opakowanie w duzym stopniu fioletowe wlasnie...No i nietrudno sie pomylic,jak sie konkretnie nie wie.I co ja teraz,cholera,zrobie z tymi ceratami?!Wrrrr....Pozdrawiam cieplutko:))))
Joanna26
2007-08-06
19:19:31
Email
A,i jeszcze jedno.Tez mam dosc czekania na kupke,przed chwila bylam w aptece i parzy mi sie fito mix:)Zobaczymy,czy i u nas poskutkuje kupkowo:)
monia_ireland
2007-08-06
20:25:09
Email
Witam drogie Panie i Waszw Maluszki:) U nas puki co problemow z kupka nie ma-pdpukac:) Wrecz przeciwnie:) Dzis bylismu z Nikosiem na spacerze z babcia w cetrum i poszlismy pod parasolki usiac-zrobil takie kupsko ze trzebabylo uciekac bo zasmrodzil ostro:) heheJa uzywam bella happy-puki co jestem zadowolona ale bratowa mi mowi ze jak maly podrosnie to zrezygnuje z tych pieluszek bo ponoc szybko dzieci przesiusiac je moga.Jej coreczki obydwie byly przesiusiane w belli pieluszkach.A oto dawno nie pokazywany moj krolewicz:)

ciekawa
2007-08-06
20:39:34
Email
Piękny królewicz;) Monia_i a jakie ty używasz pieluszki bo ja kupiłam midi ale one są wielkie-jest jakiś inny rozmiar oprócz start??? Motylku Rozumiem ze 5 godzin w jednej pieluszce to taki incydent-dziecko nie może leżeć w jednej pieluszce bo nawet najlepsze pieluchy nie zabiją bakterii na rozkładającym sie moczu. Na to uczulali nas w szkole rodzenia. No chyba ze po prostu nie siusiało. Nastka w nocy nie ma zmienianych pieluch bo ma sucho-siusia dopiero nad ranem. ale nigdy nie czekam kiedy pielucha sie napełni. Co do kupek to dziś była smsa:) Ale kurcze jedna i to po same pachy aż sie bidula w umorusała, spodenki nowe i bodziak;)Żadna pielucha by tego nie zniosła:) A co do kryzysu laktacyjnego-bardzo wam wszystkim dziękuje nie chce zapeszać ale chyba mamy go za sobą dziś tylko cycuś-jeszcze sie troszkę denerwuje jak słabo leci ale milo było sie znowu usmarować po ubraniu swoim mlekiem;)
monia_ireland
2007-08-06
20:41:00
Email
spacerek z mamusią:)

monia_ireland
2007-08-06
20:41:54
Email
caluśne maleństwo:)

monia_ireland
2007-08-06
20:42:31
Email
kochany pyszczorek:)

monia_ireland
2007-08-06
20:44:04
Email
Midi 1 uzywamy-dosc duze ale Nikodem jest dlugi bardzo wiec nam pasuja:) chadz odstaja mu pod udkami ani raz jeszcze nie wycieklo mu bokiem ani sie nie osikal popachy a nie wpieluszke jak to bywalo z pampersami:)
monia_ireland
2007-08-06
20:46:19
Email
a co do sikania to powiem Ci Ciekawa ze mi znjome mamuski radza abym nie zmieniala pieluszki jak tylko nasika-lepiej potrzymac chwile dziecko bo dzieki temu skora przyzwyczai sie do moczu i nie bedzie sie w przyszlosci jak bedzie wiekszy odparzal. Wczesniej zmienialam mupileuszki non stop-teraz dopiero jak znacznie jest w niej nasikane.
motylek
2007-08-06
21:03:49
Email
Ciekawa miedzy bella start a midi jest jeszcze rozmiar mini (3-6kg). Z tą pieluszka to dziś rzeczywiście Kinia długo ją miała, ale to przez to, ze bylismy tak dłgo na zakupach, wróciliśmy umęczeni, że hoho! Ja tak jaki Monia_i zmieniam opeiluszkę jak jest pełna, bo nie bedę wyciagała przecież po 2-3 godzinach pieluchy jeśli jest sucha, z kolei czasem w godzine jest juz zasikana, więc róznie to bywa. Monia_i slicznego masz kólewicza i ładnie z mamusia wygląda:) tylko czemu takie małe te fotki? lecę zaraz spać, bo padam po dzisiejszym zabieganym dniu i nogi mi chyba zaraz odpadną:(
ciekawa
2007-08-06
21:10:56
Email
Nie no masz racje ja też nie nasłuchuje kiedy tylko siknie, tylko już raz nam sie zdarzyło że mała tak długo była w pieluszce ze pielucha była pełna a mocz sie z niej po prostu wylał jak ja położyliśmy na przewijaku-aż sie przestraszyłam toć to grozi zapaleniem pęcherza i cewki moczowej! Dlatego tak sobie myślę że trzeba uważać. Ja kupiłam te midi ale muszą poczekać bo są jak dwa razy te co używamy:) Monia_i śliczne zdjęcia tylko takie malusie:( wstawiaj większe-pochwal sie synkiem;) Organizuje chrzciny-może wymienimy poglądy i doświadczenia. Nastka ma sukienkę ekri z delikatnego sztruksiku a do tego zamówiłam jej dziergany sweterek i czapeczkę i buciki. Planujemy wydarzenie na 2 września-potem obiad w restauracji dla 14 osób. Mąż chce kupić wódkę choć sam nie pije ale jakoś jestem przeciwna.
monia_ireland
2007-08-06
21:16:19
Email
MY stawialismy wódke chodz powiem Ci szczerze tez bym wolała nie-ale tradycja. Troche tego poszlo bo u nas bylo az 40 osób. Wolalabym bez wódki bo p,epkowe i tak kazdy pił a Chrzest to jest swieto maluszka i dla niego on jest gwiazda dnia anie wodka na stolach po ktorej tylko sie w h=glowach przewraca. Bezsens ale coz jakbym nie postawila to pewnie bylo by gadane ze sknera jestem albo co:)
ciekawa
2007-08-07
08:30:27
Email
A ja właśnie wczoraj oświadczyłam mężowi ze nie będzie i już!:)Mój mąż nie pije alkoholu w ogóle-i na każdej impresie oszukuje wodą bo tłumaczenia i namawiania sie nie kończą:( Tak sobie pomyślałam ze na jednej imprezie nie będzie musiał. Tylko ciekawe co na to mój ojciec-a niech gada co chce "nie i już";)
Malwina
2007-08-07
10:30:48
Email
Ja robilam chrzciny w knajpie, tz. obiad, ciasto i kawa. A pozniej w domu zimna plyta i wodka. Ale w domu nikt juz nie chcial jesc (bylo strasznie goraco) i tak na prawde nie mial kto pic. Bo moj byl gospodarzem i kierowca, jego tata tez byl kierowca, jego dziadek tylko jednego, a moj tata nie mial wiec z kim. Wiec wodka z wesela nadal stoi.
Monik
2007-08-07
11:14:48
Email
Monia_i na tych zdjęciach mało widać, spróbuj wstawić większe. Widać śliczne oczka NIKODEMKA jak leży na brzuszku:)) Co do pieluszek- w Tesco jest promocja na Hugissy, spróbuję więc tych pieluszek, sztuka wychodzi jakoś 46-47 groszy. Kupię też te tescowe przy okazji. Jak na razie używam Pampersów, no ale nigdy mi nie przeciekły. Ja Chrzciny chciałam zrobić w lokalu, ale potem stwierdziłam,że dla małego lepiej będzie w domu (karmienie przewijanie itp). Zrobiłam u mamy w domu, piękne miejsce blisko lasu, goście spacerowali, pogoda nam dopisała. Zamówiłam catering i nie było żadnej roboty. Po kościele kawa, ciastka, potem obiado-kolacja na gorąco, na koniec zimna płyta. Wódka była, ale nie dużo, było też piwo i wino do posiłku. a poniżej zdjęcia z Chrzcin:))
Monik
2007-08-07
11:15:04
Email
Tu ubieramy Robusia:))


No i radzę ściągnąć trochę mleczka do kościoła,
mocno podgrzałam, Robuś pod koniec mszy już szukał pokarmu
 i Bogu dziękowałąm, że przygotowałam mleczko:))


Tu przed kościołem:)) Już po uroczystości.


Tu podczas chrzcin:)


Przed ołtarzem.


Joanna26
2007-08-07
12:48:08
Email
Weszlam na forum,zeby sie pochwalic,ze kupka byla-moze i rzeczywiscie po fito mix,ale jak tu sie czyms takim chwalic po takich pieknych zdjeciach!:)Zazdroszcze,ze macie to juz za soba, my ciagle nie:(Moniki,ale macie ladnych tych chlopcow,nasze coreczki beda nimi zachwycone!:)
Monik
2007-08-07
13:09:29
Email
Dzięki:)) Joasiu Ty jeszcze nie robiłaś chrzcin??? U nas wszyscy robią do miesiąca po urodzeniu, a ja byłam wyjątkiem,że zrobiłam gdy Robert miał dokładnie 2 miesiące...
Joanna26
2007-08-07
13:38:28
Email
Tu nie ma takiego zwyczaju,zeby az tak sie spieszyc,ale coz,u nas najwiekszym problemem jest to,ze my nie mamy slubu.Ale w koncu ten chrzest trzeba bedzie zrobic.Osobiscie mysle,ze najlepiej robic tak jak Wy,kiedy dzidzius jest jeszcze zupelnie malenki,wtedy jest wieksza szansa,ze nie bedzie rozrabial w kosciele i ze nie odczuje calej imprezy jakos negatywnie - w koncu dla dziecka taki dzien musi byc bardzo meczacy i stresujacy.A skoro i tak przegapilismy ten czas,to teraz juz bez roznicy,czy poczekamy jeszcze miesiac,czy pol roku...
Joanna26
2007-08-07
13:41:54
Email
Cisza w niemowlaczkach...Pogoda piekna,pewnie spacery.Ja ostatnio unikam:)!Zainstalowalam spacerowke,ale nie lubie z nia chodzic, niby jest troszke lepiej,Emcia wiecej widzi i dluzej jest spokojna,ale po minie widac,ze wcale jej spacer frajdy nie sprawia.Jak usnie - ok,mozemy chodzic,jesli nie,to po jakims czasie nie pozostaje mi nic innego,jak udawac,ze to wcale nie moje dziecko tak placze;)No a poza tym jutro wreszcie jade do mamy i wlasnie sie pakuje i sprzatam domek:)))
noemi
2007-08-07
13:44:00
Email
a mnie się przypałętało zapalenie piersi i od dwóech dnia mam 40 stopni. teraz trochę spadło, więc nei jest źle. powiem Wam, że kapusta bbbaaaardzo pomoga, już mi się trochę knalików odetkało. a tak ostatnio się chwaliła, że nie mam żadnych problemów z karmieniem:) co do pieluch, nam happy kompletnie nie odpowiadają. są za twarde i mam wrażenie, że gniotą. zostaniemy przy pampersach. a chrzcin też nie robiliśmy jeszcze. najpóźniej będą w listopadzie. u nas jest problem ze zgromadzeniem gości. dziewczyny, dbajcie o piersi. bo potem może być nieciekawie. mi temperatura skoczyła do 40 stopni góra w godzine
Joanna26
2007-08-07
13:59:31
Email
O jejku,Noemi,to fatalnie!Jesli masz piers rozgrzana,to u mnie sie sprawdzily okalady z mokrej pieluchy tetrowej,na czolo tez (ja mialam zapalenie w szpitalu i tam mieli taka wode,ze mi potem z czola skora zeszla!;), a poza tym przystawiaj Lenke jak najczesciej,we wszystkich mozliwych pozycjach,spod pachy,na brzuchu,znad ramienia(w tej pozycji to ktos musi pomoc;),zeby wysysala mleko z roznych czesci piersi - powinno szybko przejsc.No i masaz podobno czasami tez dziala - moze zadzwon po polozna srodowiskowa?One umieja robic takie rzeczy i sie nie patyczkuja:)Powodzenia i pozdrowienia.
Malwina
2007-08-07
14:20:03
Email
Noemi, trzymaj sie, mam nadzieje ze szybko Ci to przejdzie. Joanna w kosciele moze byc tak ze chrzciny sa po mszy (ja taka mialam). Wiec msze mozesz przestac na dworze. Ja mam kosciol prawie pod blokiem, wiec zdazylam wrocic do domu i zmienic jej pieluche i wrocic.Tez balam sie stania przez godzine przd oltarzem. A brak slubu w dzisiejszej dobie chyba nie jest problemem. Kuzynka mojego meza ma 18 lat i chrzcila miesiac temu syna, a o ojcu dziecka sladu nie ma, wiec w kosciele tez go nie bylo. I ksiadz nie robil jej problemu.
Monik
2007-08-07
14:53:05
Email
Oj u mnie ksiądz robił by ogromne problemy. Ale to co innego,bo mieszkam w małym miasteczku. Osobiście nie mam nic przeciwko parom bez ślubu. Noemi wracaj do zdrówka!
pierwiastka
2007-08-07
14:55:17
Email
u mnie ksiadz pytał czy aby na pewno mamy slub koscielny, a poza tym to innych wymagan nie miał, poza spowiedzia.
Joanna26
2007-08-07
15:00:22
Email
No tak,jak po ojcu sladu nie ma,to ksiadz go przeciez nie wyczaruje.Ale my jestesmy regularna para,mieszkamy razem,zyjemy jak malzenstwo,dziecko zaplanowalismy i tego,ze nie mamy slubu zaden ksiadz nie lyknie bez oporow;)Ale coz,do tanga trzeba dwojga,a co dziecko winne,ze rodzice w rozpasanych czasach zyja?;)
Joanna26
2007-08-07
15:01:13
Email
A tak w sumie to mysle sobie,ze to tylko bedzie zalezalo od sumy,zeby opory usmierzyc...:(
Monik
2007-08-07
15:31:14
Email
U nas trzeba było zrobić nauki, 3 spotkania, które odbywały się w 1 sobotę miesiąca. Żeby zdążyć je zrobić, chodziliśmy na nie, kiedy jeszcze byłam w ciąży. Potem tylko spowiedź dla nas i chrzestnych. No i chrzestni musieli donieść zaświadczenie ze swojego kościoła,że są wiary chrześcijańskiej, akt chrztu. A z tą kasą to Joasiu niestety masz rację...U nas para , która chce ślub, a widać już brzuszek pani młodej za uroczystość w kościele zapłacić musi 1000zł, przy czym zwykła para płaci 300zł...Niezła różnica.
noemi
2007-08-07
16:13:43
Email
Joasiu, masaże i kapusta to jest to:) jest juz duuuuzo lepiej. tyle że po apapie temperatura mi spadła do 35 stopni...:) dobrze, że Lenka grzeczna:) przesypia ostatnio w nocy 7,5 godziny:))) za to ja budzę się kilka razy bo jakies takie dziwne mi się to wydaje
ciekawa
2007-08-07
20:55:34
Email
Kurcze tak sobie myślę że ja też mogłam mieć lekkie zapalenie-tuż przed tym jak mi spadła laktacja miałam temperaturę a ja przy 37 już mam dreszcze i twardniały mi piersi ale mała wtedy wszytko wyjadła.(??) Noemi gdybyś musiał zciągnać pokarm to prasuj pieluchy na gorąco przykładaj i masuj a mąż niech zaciąga laktatorem. Matko jak cygan cały dzień poza domem;) dwa spacery z przerwami-oczywiście w celu załatwienia sparaw;) Ale suma sumarum mam termin chrztu-2 września;) zapomniałam aktu urodzenia i jutro muszę jeszcze raz jechać ale jakoś to załatwię.
supermum
2007-08-07
21:31:59
Email
Od jakiegoś czasu podczytuję Was z wielką ciekawością (dokładnie od 2 m-cy:) mój skarb przyszedł na świat 6.06.2007), ale dopiero teraz postanowiłam sie ujawnić- mam nadzieję że nie będzieci mi mieć tego za zle... Wiele razy znalazłam tu tego czego szukałam czyli panaceum na moje matczyne bolączki i wątpiwości za co bardzo Wam dziekuję ! Jeśli się uda to wkleję foto mego supermana:) Gorąco pozdrawiam wszystkie supermamy:)

noemi
2007-08-07
21:35:38
Email
jaki przystojny mężczyzna:) cieszę się, że się dołączyliście, bo nam się babiniec zrobił:) mało mężczyzn, oj będą nam się córki biły:)) witaj supermum i zdradź imię synka:)
noemi
2007-08-07
21:36:31
Email
a z moimi piersiami lepiej:)
supermum
2007-08-07
21:43:10
Email
Bogusław :) dla przyjaciół Boguś :):):)

supermum
2007-08-07
21:49:00
Email
Skorzystam z tego mojego (naszego:)) ujawnienia sie i zadam Wam pytań pare, jesli pozwolicie :) 1. Jak wy to robicie ze macie czas pisac na forum??? Ja tylko wieczorami jak Boguś spi moge poszalec ale tez nie za dlugo. Teraz siedze ale katem oka zerkam na sterte prasowania. wczoraj uporałam sie z pieluchami ale reszta smetnie czeka... 2. My tez chrzciny planujemy we wrześniu. Zastanawiamy sie nad kosztami jakie bedziemy musieli poniesc w razie korzystania z usług lokalu lub cateringu. Mozecie podac przyblizone kwoty ? u nas bedzie okolo 15 osob. 3. hmmm cdn. bo cos stracilam wene albo odwage :)
monia_ireland
2007-08-07
21:51:28
Email
Witamy serdecznie Bogusia i jego mamunie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Milo nam slyszec tak mile slowa. I zobaczcie laski!!!w temacie *CIAZA* bilysmy rekordy wpisow i bylysmy najbardziej obleganym tematem...co tu duzo mowic*NAJLEPSZYM!!!! teraz i tu musimy KROLOWAC!!!!!!!!!!!!!!!Witaj Supermum u samzch super mam!!!!!!!!!!!!!!!!
agnieszka_z
2007-08-07
21:56:57
Email
Monia bo majowo czerwcowe dzieciaczki 2007 sa po prostu wspaniale :) i pewnie to maja po mamach :) (moze troche po tatusiach). Witamy kolejnego faceta :)
agnieszka_z
2007-08-07
21:59:34
Email
Supermum a ile wazylo i mierzylo twoje szczescie przy porodzie?? Dziewczyny moi chlopcy zblizaja sie do 4 kg :) nawet nie wiecie jaka dumna jestem... 8 tygodni i od spadku wagi na 1700 g takie kloce mi urosly :)
monia_ireland
2007-08-07
22:01:17
Email
czesc AGA!!!!! ucaluj ich od cioci Moniki!!!!!i koniecznie wklej ich fotki!!!pieknie przybieraja!!! a czym karmisz?? piers??
supermum
2007-08-07
22:21:57
Email
Boguś urodził się o 17.40 , 06.06.2007, ważył 3560 a mierzył 58 cm. Przy ostatnim wazeniu miał ponad 5 kg :)- to było 2 tyg. temu wiec napewno waga poszła w górę bo czujemy to z mężem na swoich ramionach, placach, brzuchach :) A jakie rozmiary ubranek noszą Wasze skarby? My jesteśmy już na 68/74 - są takie nieco luzne a przez to wydaje mi sie ze wygodniejsze bo nie krepuja ruchow dziecka. Ze skarpetek najszyciej wyrasta:), pieluchy - teraz Pampersy "2" (wczesniej Bella). Po foteliku samochodowym tez juz widac ze dziecko rosnie i rosnie:), a właśnie nie wiemy juz juz mu wyjąć ta wkladke spod pupy?? Podkladam mu pieluche tetrowa bo nie poci sie tak jak jest cieplo- macie na to jakies swoje patenty?. Juz nie wyglada w tym foteliku tak pokracznie:) jak w dniu wypisu ze szpitala. aaa i jak usypiacie swoje pociechy? Boguś musi zjesc PRZED kąpielą bo inaczej jest wielki RYYYK , na glodniaka nie da rady pluskac sie w wodzie a z pelnym brzuszkiem to juz czysta :) przyjemnosc. Potem owijamy go w becik albo pieluche - dosc mocno, bo inaczej gdzies chce isc:) albo leciec tak macha raczkami, widac ze jest spiacy ale sam nie potrafi zasnac i jest ryk - dajemy smoka. Troszke trzeba przy nim posiedziec i zwykle zasypia ok.19.30-20.00. W nocy budzi sie zwykle 2 razy na karmienie, ale nad ranem ok. 6 jest wyspany i wola nas:) wiec nie ma mowy o spaniu. czasem tylko da sie ululac w bujako-leżaczku. ps. Agnieszko, Gratuluje klocków :)
ciekawa
2007-08-08
06:52:44
Email
He he MOnia_i nie chciałam nas chwalić ale podpisuje sie pod twoją wypowiedzią JESTESMY WSPANIAłE I NASZE DZIDZIE TEż-TE MARCOWE RóWNIEż;) Witaj nowa mamuśko-piękny chłopak:)Co do zasypiania to radzicie sobie super i raczej nic więcej nie wykombinujecie-i tak zasypia Wam bardzo dobrze.Choc ja kompięna pusty brzuszek ewentualnie ciut dla małego głoda:) a resztę po kąpieli. Jedyne co bym dodała to to żeby nie zawijać malucha zbyt ciasno w beciku i pod żadnym pozorem nie prostować mu przy tym nóżek bo uszkodzicie bioderka.Kiedyś tak robiono w szpitalach a skutki były opłakane;( Ja z fotelika nie korzystam zbyt dużo i nie mam wkładki pod pupe ale taka całościowa z oblamówka na głowkę-ale jeszcze jej nie ujmuje-dopiero jak Nastka będzie trzymać prosto głowę-bo podczas jazdy mogła by sobie krzywdę zrobić. Spróbujcie poluzować paski i też narazie nie wyjmujcie. Co do chrzcin to u nas-jeszcze nie załatwiłam do końca- w restauracji chcą od 50 zł wzwyż ale tak średnio 75zl. Ja postaram sie wynegocjować najniżej jak sie da. Chcę mieć tort dla córki-zrobi go znajomy plus obiad i kawa i uważam wystarczy-to nie wesele. Z tortem mieliśmy problem bo restauracje maja umowy z cukierniami lub wymagają paragonu do wszystkiego co sie wnosi do lokalu-ale ta restauracja zostawia kawałek tortu do badan w razie zatrucia-wiec skorzystam i będę miała swój tort.
ciekawa
2007-08-08
06:56:02
Email
Agnieszko nie opowiadaj że klocki tylko zdjęcia wstaw;):) Kurcze ja wrócę do tematu kupek-dziś po czopku Nastka zrobiła kupkę(wczoraj nie było)a tak sie biedna męczyła ze szok-jest przez to marudna:( Musze z miodem spróbować tylko ciągle zapominam. Pisałyście o jakiś herbatkach ale to dla mamy czy malucha-proszę o przypomnienie;)
noemi
2007-08-08
08:11:21
Email
dzień dobry mamusie:) ja już dużo lepiej się czuję, zabieram się więc do pisania:) jeśli chodzi o kąpiel to nie kąpiemy Lenki z pełnym brzuszkiem. ona tak wierzga nogami, że pewnei by jej się 100 razy ulało znaim bym ją wyciągnęła z wanienki. ona uwielbia się kąpac, nawet jak jest głodna to piszczy z zachwytu jak jest w wodzie:) po kąpieli karmię ją i ona zasypia mi na rękach, a jeśłi nie to odkładam ją do łóżeczka, a ona chwilę (krótszą lub dłuższą:)) się porozgląda i zasypia sama. od trzech dni Lenka budzi się dopiero o 5:30 :) można się wyspać:) my też nie wyciągnęliśmy wkładki z fotelika. nie wiem kiedy powinno się to zrobić, póki Lenka się mieści nie ma problemu
Malwina
2007-08-08
08:49:09
Email
Witamy Bogusia i jego mame. Ciekawa ta herbatka to fito mix 4 z herbapolu. Joasiu te chrzciny to zaleza tez od ksiedza, bo nasz nawet nie chcial pieniedzy. Moj maz musial mu je wcisnac. A on pytal czy aby na wszystko nam starcza, bo przy dziecku to duze wydatki.Serio fajny ksiadz.Jak poszlismy do niego by ustalic termin chrzcin to akurat wracal z kosciola do kancelarii. Jak zobaczyl ze Natala spi w wozku to wyszedl do nas na plac z ta swoja ksiazka by jej nie budzic. spoko co?
Malwina
2007-08-08
08:51:31
Email
Czy Wasze dzieci tez maja najwiecej do powiedzienia gdy maja raczke w buzi?
motylek
2007-08-08
09:19:24
Email
hej laseczki! Ciekawa masz rację z ta wódką, ze nie kupujecie na chrzciny, bo przecież to nie zadne weselicho, imieniny itd, tylko chrzciny maleńkiego dzieciaczka! My chyba też nie bedziemy stawaić... zobaczymy:) a my planujemy zrobic 19 sierpnia:)chcielismy zrobić wcześniej, ale chrzestnym akurat dopiero teraz pasuje. U nas ksiadz bierze niby 'co łaska', ale od 50 zł wzwyz... mamy jeszcze dylemat gdzie zrobić chrzciny, ale to już nie problem:) Supermum witam z nami Ciebie i Twojego ślicznego Bogusia:))) a owijacie po kąpieli Małego rączki też ciaśniutko tą pieluszką/becikiem? Ja karmię Kinie przeważnie o 18, ok 19 jest kąpanko, po kapanku ok 19.30 znów je i 15 min później śpi przy piersi:) Dziś obudziła nam się dopiero o 03:15, później o 06:45, wiec jestem super wyspana:) zbieram nas zaraz na spacerek, bo pogoda śliczna!
ciekawa
2007-08-08
09:27:06
Email
Ja dałam 100zł na ślub dałam z mało i sie to zemściło:( motylku ja poczęstunek robie w restauracji na stadionie-jeszcze tam nie byłam ale jak pojadę to zdam relacje. a ta herbatka to dla mnie czy dla Nastki???
motylek
2007-08-08
09:44:04
Email
Ciekawa herbatka dla Ciebie, ze 2 razy dziennnie mocno zaparzona:) A my kurcze mamy ten dylemat, że nie wiemy własnie, czy robić w restauracji, czy np w domku u teściów, piękna okolica, jeziorko itd. Z tego co obliczylismy to dorosłych bedzie 12 lub 16 osób (nie wiemy czy brać dziadków- pradziadków dzieciaczków- Wy brałyscie?) + 3 dzieci:) Jak bysmy robili w domu to mamy znajomego kucharza, który już się zaoferował, że moze zrobić jedzonko, oczywiście w korzystnej cenie:))) A jedzonko robi pyszniusie....
supermum
2007-08-08
09:49:45
Email
hmm, nie pomyslałam ze z tym zawiazywaniem do snu mozna zaszkodzic dziecku :(...dzieki ze zwróciłas mi na to uwagę !! Ale nasz Bąk i tak się potem sam rozsupłuje wiec...:) Co do karmienia przed kapielą to tez potem odczekujemy stosowną "chwile" zwykle ok. 0,5 h, zeby sie porzadnie odbekło potem ewentualnie ulalo i w kapieli nie ma juz zadnych problemow:) A na glodniaka to uwiezcie mi byl istny KOSZMAR i RYK taki jakbysmy go caly dzien glodzili. Teraz temat kupek:) dla mnie tez bardzo ciekawy;). Boguś robi przewaznie jedna kupke dziennie. Pora mu sie zmienia. Bywala po poludniu- jakis czas, potem w ciagu dnia a teraz jest raczej przed poludniem. Te popoludniowe to byly z pomocą patyczka i olejku:), ale potem zaprzestalam tych manewrow bo jeszcze by sie przyzwyczail i bez tego ani rusz:(. Od niedzieli robi je przed poludniem, sam, bez prezenia sie, ale za to nie mieszcza sie w pieluszkach :) wiec wczoraj musialam wyprac bujaczko-lezaczek. Wczesniej wystarczylo mycie czesciowe ale wczoraj miarka sie przebrala:) Nie wiem co bym zrobila gdyby nas to spotkalo na spacerze chyba s printem do domu, bo mokre chusteczki nie daja sobie rady z tymi kupkami. Trzeba pod kran i szuru-buru :) Bogus to b. lubi aha i myje wtedy tylko szarym mydlem a tak w wnaience wieczorem to w oilatum. Co do fotelika to mamy tez taki z "obwoluta" pod glowke a dodatkowo jest na przylepcu "poduszka" pod pupke. Skoro Wy jeszcze nic nie modyfikowalyscie to i ja poczekam:) aaaa i napiszcie prosze o tych rozmiarach ubranek:) i gdzie kupujecie ciuszki dla swoich maluchow ( ja lubie w reserved, cos mam z h&m- dobre gatunkowo, a reszta to od polskich producentow:) tez b. dobre gatunkowo) aaa i zgadzacie sie ze mna ze dla dziewczynek to jest CALE ZATRZESIENIE ubranek a z chlopcami to juz nie jest tak prosto...ostatnio szukalam czapeczki i niezle sie nachodizlam. W koncu kupilam za duza:) i nieco ja przerobie to znaczy dostosuje do aktualnego obwodu główki. ufff ide pichcic obiad :) trzeba wykorzystac ze dziecko spi. Pozdrawiamy Mamusie i dzieciaki !
ciekawa
2007-08-08
10:15:14
Email
90% ubranek kupiłam w szmateksach-najlepszych firm nowe lub niemalże nowe:) Nie zapałce za śpiochy 50zł czy więcej bo za to mam kilka sztuk używanych:)
ciekawa
2007-08-08
10:18:05
Email
ach i rozmiar to 0-3 lub 62:) Motylku nie wiem w jakich jesteś stosunkach z dziadkami ale gdyby moi żyli nie mogło by ich zabraknąć. byłam z nimi bardzo blisko:)
ciekawa
2007-08-08
10:26:19
Email
Moje maleństwo:)

agnieszka_z
2007-08-08
10:26:45
Email
Wstawie zdjecia chetnie, ale kabelek od aparatu mi sie gdzies zawieruszyl i nie ma jak swiezych zdjec zrzucic. Co do kupki to zaczynam sie zastanawiac czy u nas wszystko ok bo chlopcy kupciaja co 3 godz po kazdym jedzeniu (no ostatnio co drugie jedzonko). A prutaja przy tym tak glosno ze sie wszyscy ze mnie smieja ze dzieci mam niekulturalne :) zreszta odbijaja tak samo glosno :)
agnieszka_z
2007-08-08
10:32:03
Email
Ciekawa ta twoja mala jest boska z ta spineczka :) i juz 62... my ciagle 50 :) a teraz serio- martwie sie bo od tygodnia moim lobuzom zaczelo sie strasznie ulewac, rzadko kiedy po jedzeniu im sie nie ulewa, a czasami nawet ulewa sie w ilosciach olbrzymich. Karmie piersia i ostatnio dokarmiam mlekiem Bebilon bo niestety moje piersi nie nadazaja z produkcja dla dwojki, a apetyty coraz wieksze. Myslicie ze ulewanie moze miec cos wspolnego z podawaniem sztucznego mleka, bo tak sie to jakos w czasie zbieglo.
ciekawa
2007-08-08
10:35:56
Email
dzięki za komplemencik:)Przyszedł taki moment gdy i Natce zaczęło sie ulewać mocno ale potem sie to unormowało:) A kupki na początku robiła co chwila;)
Monik
2007-08-08
10:49:37
Email
Witaj Supermum ,pozdrowienia dla Bogusia:))) Ja zakładam RObusiowi ubranka na 68, a czasem już na 74, zależy od rozmiarówki. Motylku ja zapraszałam dziadków i pradziadków. Catering kosztuje różnie, zależy co się chce w nim mieć. Ja miałam Ciasta+obiado-kolacja+zimna płyta- wyszło ok 45zł na osobę. Tak +/-. W restauracji zapłaciłabym ok 90 zł. Polecam robić w domu, karmienie, przewijanie itd...
Malwina
2007-08-08
10:54:18
Email
Ciekawa fajna ta Twoja cora, i taka do Ciebie podobna. Natalka to tak nie wiadomo do kogo bardziej chyba jednak do mojego meza. A z ulewaniem to tez tak mialam, trzeba po jedzeniu podnosic aby sie odbilo, albo robic przerwe w czasie jedzenia by sie odbilo i przystawic znow.
Malwina
2007-08-08
10:56:47
Email
Natalka juz nie ma suchej skory, a i na buzi ladniej wyglada. Ale nie wiem czego to zasluga, bo przestalam pic mleko i jesc rzeczy pochodzenia mlecznoego i kupujemy jej wode w 5l butelkach do kompania, bo u nas jest strasznie twarda woda. Cos pomoglo, a i linomagiem posmarowalam jej brzuszek 2 razy z rana. Teraz juz wyglada slicznie. Mam w lodowce pyszny ( tak mowi maz) serniczek ale z mlekiem, wiec poje sie go zjesc.
motylek
2007-08-08
11:01:14
Email
Supermamuśko mnie się wydaje, że Boguś może Wam po kąpieli owinięty w pieluchy krzyczeć, bo czuje się za bardzo skrępowany! A przecież musi pomachac rączkami i nóżkami skoro je ma:))) Ciekawa prześlicznie Nastusia wygląda:))) No więc naszych dziadków i babunie też na chrzest zaprosimy, w sumie będzie ok 20 osób. Kinia nosi jeszcze ubranka w rozmiarze 62, choć lada dzień będę siegać po 68:) Ja to marzę o tym, żeby moja Mała robiła taaaakie kupki codziennie, nawet jesi wszystko w około byłoby do prania:) a Kini od dłuzszego czasu już sie nic nie ulewa, tylko sobie ładnie beka:))) dobra mykam na spacerek bo nam się jeszcze pogoda skiepści:)
sylwetkar
2007-08-08
14:25:11
Email
wiataj Bogusiu i supermamusiu nadrabiam zaległości zanim pojawią sie nowe jak wrócimy z wakacji jeszcze 3 dni i... moje kochane morze mmmm co ja miałam pisać aha Joasiu masz racje pieluchy z tesco maja gfioletowe opakowanie ale inny obrazek dzidziusia z kaczuszką jeszcze je mam podkładam pod pupcie Zuzanki jak jest golaskiem nie zwrocilam nawet uwagi ze sa dwa rodzaje fioletowych bialych niema napewno a nie bede rozrywala opakowania zeby sprawdzic jakie sa w srodku bo mamy male osiedlowe tesco gdzie sie wszyscy znaja bo jestesmy na zakupach prawie codziennie
sylwetkar
2007-08-08
14:28:18
Email
oczywiscie komplementy dla wszystkich dzieciaczków Ciekawa Naskusia słodziutko z tą spineczką wygląda my niestety na spineczki musimy poczekać bo Zuzik ma długie włoski ale tylko z tyłu a tak od połowy do przodu ma króctkie
sylwetkar
2007-08-08
14:31:49
Email
o kupkach miałm jeszcze napisać Zuzik robiła kiedyś p[o kilka na dzień a od ponad tygodnia tak co 3 dni i wtedy jest taka ilość że śmiejemy sie że nawet ja trak dużo nie robie niewiem czemu jej sie tak przestawiło dobrze że puszcza bączki sprubuje herbatki o której pisałyście
sylwetkar
2007-08-08
14:33:07
Email
a pieluszki o których ostatnio pisałam które próbowałyśmy to z rosmana mamy ale nie rosmanowe tylko BABYDREAM i są rewelacyjne moge polecić
sylwetkar
2007-08-08
14:36:35
Email
acha jeszcze o rozm było Zuzanka waży już 5200 a ciuszki różnie nosi 62 i 68 a niektóre 74 ma takie większe lużniejsze wydaje mi sie że fajnie w takich wygląda i na upały wygodniejsze musze pogonić męża żeby zmniejszył zdięcia to wstawie
zuczekm59
2007-08-08
15:34:06
Email
Ciekawa twoja Natka jest śliczna a my prawie jednakowo rodziłyśmy bo moja Blanka jest z 10 czerwca Nie mogę wstawić jej zdjęcia bo nie umiem zmniejszyć
Monik
2007-08-08
15:59:31
Email
Chciałam Wam napisać,że w Realu są w promocji pieluszki bella Happy. Cena za 68 szt rozmiaru midi wynosi 29,95-sztuka 44 grosze. Promocja jest od 10 sierpnia. Postanowiłam wypróbować te pieluchy, bo Monia_i bardzo je zachwala. Wychodzą bardzo tanio. Normalna cena:36,95.
zuczekm59
2007-08-08
16:09:11
Email
Moja Blaneczka

zuczekm59
2007-08-08
16:26:41
Email
Zmniejszyłam i dalej nie wchodzi, może w końcu mi się uda
Monik
2007-08-08
16:27:13
Email
Blaneczka śliczna:)) Jeszcze raz temat pieluch: Tescowe fioletowe kosztują 34,99 za 68 szt midi-to wychodzi prawie 52 grosze sztuka... Więc nie rozumie dlaczego są uznane za tanie??? Ja taniej kupuje Pampers... Bella też są tańsze... Bezsensu jak dla mnie.
sylwetkar
2007-08-08
16:32:28
Email
Monik masz racje ja je kupowałam jak były w promocji po 24.99 teraz używamy baby dream z rossmana 68szt za 29.99 i są super
agnieszka_z
2007-08-08
16:37:00
Email
No i zdjecie... najpierw Filip (ładnie trzymam głowke ciocie ??)

agnieszka_z
2007-08-08
16:37:50
Email
... i Oliwier (spioch straszny :))
Monik
2007-08-08
16:38:52
Email
Spróbuję tych BabyDream,ale muszą poczekać w kolejce:)) Coraz więcej ślicznych bobasków:)))
agnieszka_z
2007-08-08
16:40:32
Email
zapomnialam o zdjeciu :)

agnieszka_z
2007-08-08
16:44:06
Email
No i żeby nie było to dwóch razem :)

sylwetkar
2007-08-08
17:01:48
Email
Aguś śliczne toje dwa skarbki
agnieszka_z
2007-08-08
17:03:29
Email
Poszukujemy milusich dziewuszek bo u nas w okolicy sami faceci sie rodza :) dobrze ze tutaj dostatek :)
ciekawa
2007-08-08
17:39:10
Email
No przepiękna Blanka ale coś widać tylko jak sie kliknie(?)Zuczku jak chcesz wyślij mi zdjęcia to ci je pozmniejszam i sobie wstawisz sama. asiajauszewska@wp.pl tez kupiłam tą herbatkę z herbapolu choć na opakowaniu nie piszą nic o kupkach dziecka le kto wie może podziała;)
motylek
2007-08-08
18:18:46
Email
Aga ślicznych masz, duzych chłopców! Zuczku u mnie Twojej Córci nie widać... :( Według mnie te tescowe pieluszki są lepsze od tych z rossmana, Moniu i nie chodzi mi konkretnie o cenę, bo w promocji rzeczywiscie mozna kupic np pampersy taniej, ale chodzi mi o jakość - tak jak pisałam wcześniej tescowe pieluszki lepiej chłoną od pampersów i wszystkich innych, których używalismy.
zuczekm59
2007-08-08
21:39:15
Email
ciekawa czy ten adres jest poprawny bo wyświetla mi że takiego nie ma
zuczekm59
2007-08-08
22:03:00
Email
i

zuczekm59
2007-08-08
22:04:13
Email
to jest moja Blanka
zuczekm59
2007-08-08
22:07:07
Email
Blanka 10.06.07

zuczekm59
2007-08-08
22:30:32
Email
w końcu mi się udało, ale człowiek uczy się całe życie. Dzięki Ciekawa za chęć pomocy. Ja od jutra zaczynam przygotowania do chrzcin mojej Blaneczki. Robię w domu na 15osób, ale zaczynam wątpić czy to był dobry pomysł, może lepiej było by w restauracji?
Monik
2007-08-08
23:05:09
Email
Motylku myślałam po prostu,że wyroby Tesco, podobnie jak tip z Real, aro z Makro itp są tylko tandetnymi podróbami oryginalnych produktów. Ale skoro te tescowe są takie dobre będę musiała spróbować. Tym bardziej,że pampersy 3 pozostawiają wiele do życzenia. Dobranoc
noemi
2007-08-08
23:20:17
Email
cudna Blanka, cudne bliźniaki-chłopaki:)
zuczekm59
2007-08-09
06:36:17
Email
Bliźniaki świetne !!!
motylek
2007-08-09
07:17:45
Email
Blaneczka śliczna:) i ten usmieszek! :))) Monia ja też tak myślałam, ze 'podróby' są do d... ale postanowiłam się przekonać, skoro Goga i wiele innych osób tak zachwalało te pieluszki:) pampersy 3 właśnie są nie za dobre, a tescowe z czystym sumieniem polecam:)
Malwina
2007-08-09
11:02:08
Email
Fajne maluchy. Ide na bioderka z Natalka i wzielam do pomocy tesciowa. Upala jak 150 mam nadzieje, ze mala jakos to wytrzyma.
lidiamital
2007-08-09
11:15:35
Email
Venuss brawo no cudte twoje wierszyki!
ciekawa
2007-08-09
12:57:25
Email
asiajaguszewska@wp.pl-ten jest poprawny gdyby coś trzeba było;) ale widzę ze sama radzisz sobie świetnie:)
Malwina
2007-08-09
16:43:43
Email
Jestesmy juz po badaniu i jest wszystko ok. Ale profilaktycznie kazal pieluchowac. Z tego upalu strasznie opalila mi sie twarz i rece. A tesciowa bardzo sie przydala.
supermum
2007-08-09
19:15:44
Email
Blanka jest słodzinka :) My dzis mega wyspacerowani. Rano juz od 7.30 :))) wrocilismy tacy zmeczeni- mlody spal caly czas- ze potem ja padła w domu i spałam:) i teraz popoludniu powtorzylismy spacerek ale juz w mniejszym zakresie. Co do pieluszek to ja mialam biedronkowe i tez uwazam ze sa ok, teraz mamy pampersy, jak sie przestanie do nich miescic Bogus to albo wroce do biedronkowych albo sprobuje te tesco skoro tak sa zachwalane:) Pozdrawiamy super dzieciaki i superrodzicow:) spokojnej nocy i kolorowych snow!
monia_ireland
2007-08-09
21:37:06
Email
Uwaga uwaga probuje:)ucze sie photobucket-a:)
monia_ireland
2007-08-09
21:40:30
Email
huraaaaaaaaa:):):)udalo sie:):):)
Monik
2007-08-09
22:28:22
Email
Monia śliczne foteczki:))
ciekawa
2007-08-10
08:04:13
Email
Piękne:) kurcze nie mam czasu bo bym sie tez nauczyła.
monia_ireland
2007-08-10
08:25:56
Email
nauka zajela 1o min:) dasz rade:) nic trudnego:)
Malwina
2007-08-10
08:36:23
Email
Monia, swietnie obydwoje wygladacie.
ciekawa
2007-08-10
09:02:55
Email
http://s204.photobucket.com/albums/bb87/lolita_068/?action=view¤t=a31603b2.pbw
ciekawa
2007-08-10
09:03:30
Email
http://s204.photobucket.com/albums/bb87/lolita_068/?action=view¤t=a31603b2.pbw
ciekawa
2007-08-10
09:03:52
Email
http://s204.photobucket.com/albums/bb87/lolita_068/?action=view¤t=a31603b2.pbw
ciekawa
2007-08-10
09:04:15
Email
ciekawa
2007-08-10
09:04:40
Email
jejuś udało sie;):):)jupiii;)
motylek
2007-08-10
09:37:29
Email
Monia_i Nikoś - "skóra zdjęta z Ciebie" - jesteścia tacy podobni:) to samo Ciekawa i Nastusia:) ślicznie wyszły Wam te prezentacje, chyba też muszę pokombinować jak się to robi;o) tymczasem pomykamy z Kinią na spacerek póki słonko za oknem:)
motylek
2007-08-10
09:38:16
Email
miłego dzionka Mamunie! :)))))
Monik
2007-08-10
10:06:38
Email
Ciekawa śliczna prezentacja!!! Ja tez się muszę tego nauczyć:))
sylwetkar
2007-08-10
10:07:05
Email
Ciekawa Monia Slicznie Slicznie wyglądacie jej ja też chce tak umieć
sylwetkar
2007-08-10
10:10:38
Email
tylko jeszcze sie nie naumiałam zmniejszać zdięć hmm a tatuś Zuzi nie zrobi nam tego już przed urlopem szkoda może po urlopie go uprosimy będzie miał za to bardzo dużo zdięć do zmniejszania supermamo tylko uważaj na te tescowe pieluchy zebyś wzieła dobry obrazek nie tak jak ja i Joasia bo dla mnie to jedne i drugie są fioletowe coprawda różne odcienie ale fioletowe nie białe a cana jest ta sama specjalnie patrzyłam
sylwetkar
2007-08-10
10:13:10
Email
a my już jutro z samego rana wsiadamy w pociąg i ...po prawie 12h jesteśmy nad naszym kochanym morzem a wiecie jaki miałam sen że spotkałyśmy sie wszystkie na plaży z naszymi skarbami i to przez przypadek i od razu sie poznałyśmy hmm widzicie dziewczyny snie o was po nocach ;-))
sylwetkar
2007-08-10
10:56:55
Email
ciekawa mogem prosic o pomoc??
kaga
2007-08-10
11:15:37
Email
Cześć dziewczyny, mam pytanko. Jak wklejacie pokaz zdjęć na stronkę, bo nie potrafię??
pinkie
2007-08-10
11:41:27
Email
Kaga: instrukcje do photobucket oraz link do photobucket
kaga
2007-08-10
11:44:04
Email
Dzięki, ja juz się zarejestrowałam i utworzyłam pokaz, tylko nie wiem jak to wkleić na forum. Zaraz sobie poczytam ;)
Monik
2007-08-10
14:59:43
Email
próba: [URL=http://s190.photobucket.com/albums/z95/M21M_2007/?action=view¤t=cd033bba.pbw][IMG]http://i190.photobucket.com/albums/z95/M21M_2007/th_dzidzia1983.jpg[/IMG][/URL]
Monik
2007-08-10
15:00:59
Email
Monik
2007-08-10
15:05:45
Email
Szkoda,że nie mam jakiś aktualnych zdjęc,ale coś porobie i wkleje jak będzie troszkę czasu:) Fajna zabawa
agnieszka_z
2007-08-10
15:14:53
Email
ja tez !!
Monik
2007-08-10
15:19:21
Email
Urocze:))
ciekawa
2007-08-10
15:32:09
Email
Sylwetkar a w czym ci pomóc kochanie?? Zdjęcia-dawaj na maila jak tylko znajdę chwile pozmniejszam-czy coś innego potrzeba:)
supermum
2007-08-10
15:33:12
Email
to i ja sprobuje :) UWAGA :)
supermum
2007-08-10
15:40:42
Email
hmmm i raz jeszcze...:)
supermum
2007-08-10
15:45:54
Email
ojoj, nie wierzylam ze za 1 razem dobrze wkleilam wszystko :) trudno macie Boguska zdublowanego- prosze o wyrozumialosc. ale macie super pomysły babeczki :)
Monik
2007-08-10
17:03:43
Email
Przede wszystkim dzięki Pinkie za instrukcje:))
ciekawa
2007-08-10
17:07:26
Email
O tak wielkie dzięki:)
ciekawa
2007-08-10
17:23:03
Email
Prezentacja dla Sylwetkar:) mam nadzieję, że mniej więcej o to ci chodziło:)
zuczekm59
2007-08-10
18:05:09
Email
ciekawa
2007-08-10
19:55:43
Email
Ojej sylwetkar sorki tak sie śpieszyłam ze zgubiłam dwa zdjęcia;(
ciekawa
2007-08-10
19:57:25
Email
Zuczku piękna dziecinka;)
Joanna26
2007-08-10
20:16:27
Email
Czesc dziewczyny:)Jestem u mamy i nie mam tu stalego lacza,a przez modem - szkoda gadac - nie moge wiec obejrzec Waszych prezentacji!:(Witaj Supermum:)Proponuje wywolac akcje (niemalze porodowa) - MAMY, KTÓRE TYLKO PODCZYTUJĄ - ZGŁASZAJCIE SIĘ!:)
aaa, mialam Wam napisac,ze bylysmy u rehabilitanta i z Emcia jest wszystko w jak najlepszym porzadku,zadna rehabilitacja nie jest potrzebna:))A moja Misia kreci sie jak baczek,co ja poloze na pleckach,ona myk i juz lezy na brzuszku.Poza tym juz nie pije fitomix, bo jedyny kupkowy efekt,jaki zaobserwowalam dotyczyl mnie;), a niunia tylko puszczala straszne baczki.A kupka i tak za 3 dni, czyli tak ma byc i juz.No i jeszcze jedno,wlasnie uzywamy pieluszek z biedronki,niezle,ale mnie chyba trudno do konca zadowolic:(Chce jeszcze wyprobowac te dobre tescowe,a jak mi nie podejda,to chyba wrocimy do pampersa:/Buziaki dla wszystkich mamus i slodkich bejbikow:)))
venuss
2007-08-10
20:40:10
Email
Joanna a widzisz, tak bardzo się martwiłas.. i wszystko dobrze:) mówiłam: wszystko w swoim czasie. Oleńka nie przewraca się jeszcze nawet na bok, a co dopiero z plecków na brzuszek... ale nie martwię się, pewnie na to tez przyjdzie czas:) buziaki:)
Joanna26
2007-08-10
20:47:00
Email
No coz,niefajny zbieg okolicznosci i tyle.Gdybysmy u lekarza ogolnego byli tydzien lub dwa pozniej, to on by nas nie wyslal do neurologa,a neurolog do rehabilitanta.Mysmy przeciez wcale o to nie prosili - to byla inicjatywa lekarki.Ale nie ma tego zlego - wiemy,ze wszystko jest ok,choc rzeczywiscie na poczatku zmartwilam sie bardzo,samo slowo"neurolog"podnioslo mi wlosy na glowie!Zapomnialam Wam napisac,co ten rehabilitant powiedzial waznego:dziewczynki ruchowo rozwijaja sie wolniej niz chlopcy,za to szybciej intelektualnie.Dodal zlosliwie,ze dzieki temu zaczynaja szybciej mowic i to mowienie juz im zostaje;)Ja tego nie wiedzialam,a to chyba wazna informacja.Tzn.to o roznicach w rozwoju, nie o mowieniu:))
ciekawa
2007-08-10
21:28:44
Email
No to fantastycznie Joasiu;) Nic tak nie cieszy jak zdrowie dziecinki;) A ja dzisiaj zarezerwowałam lokal na chrzciny:) Miał być zupełnie inny ale ciocia Venuss mi zdrowo nagadała, wsadziła do auta i zawiozła do innego no i mamy super śliczną restauracje na starym mieście-blisko katedry:)I do tego taniej-Wielkie dzięki Venuss;)
monia_ireland
2007-08-10
21:39:36
Email
hehehe wszystkie widze sie bawimy w prezentacje hehe:) ale fajnie boprzynajmniej nie trzeba sie bawic wzmiejszamnie zdjec i mozemy pokazac nasze cudenka w 10 roznych odslonach:)nie zajmujac przy tym calej strony w forum:) DZieki Pinkie!!!!!!!!!! Joasiu bardzo sie ciesze ze z Emilcia wszystko gra:)
zuczekm59
2007-08-10
21:48:25
Email
venuss
2007-08-10
21:48:25
Email
ciekawa, na zdrowie, oby tylko sie impreza udała! Joanna lepiej zapobiegać i "wykluczać" niz leczyć, cieszę się ze Twoja dzidzia dobrze się rozwija, a co do sprawności fizycznej w porównaniu do chłopców uważam że nie ma reguły. sama sie przekonasz, ze dziewczynki bywają lepiej wysportowane:)))))))
zuczekm59
2007-08-10
21:58:36
Email
Nasza Blanka ma dzisjaj imieniny a jutro chrzest-ciekawe czy będzie grzeczna.
supermum
2007-08-10
22:05:21
Email
oo to koniecznie napisz relacje jak sie udaly chrzciny bo my przed :) wiec jestesmy spragnieni uwag, rad i porad:) jeszcze nie wiemy czy bedziemy organizowac je w lokalu czy w domu ale planujemy na poczatku wrzesnia. http://s195.photobucket.com/albums/z318/superrmum/?action=view¤t=80e1c3a7.pbw
supermum
2007-08-10
22:09:32
Email
pozna pora i wkleilam nie to co powinnam :) aaa i mam dylemat. młody spi i nie wiem czy na spiaco dokarmic go czy czekac az sam sie obudzi? ostatnio jadl o 18.30 od 19.15 spi. Jak myslicie?
venuss
2007-08-10
22:12:46
Email
zuczek piekna Ta Twoja kruszynka, dziś konczy 2 miesiące:) Buziaki od Olenki:)
monia_ireland
2007-08-10
22:13:59
Email
DAJ MU SPAC:)
venuss
2007-08-10
22:17:10
Email
supermum, karmimy na żądanie ale nie mniej niz 7 razy na dobę. Jest noc więc niech spi, z pewnościa głód go obudzi
supermum
2007-08-11
06:53:56
Email
bylam wczoraj w rosmanie i zapytalam jedna mame czy jest zadowolona z rosmanowskich pieluch- babydream powiedziala ze bardzo i wiecie co? zapytala ile wazy moje dziecko- miesiclo sie w przedziale tych pieluch, ktore ona kupowala , rozerwala paczke i dała jedna "na sprobowanie" :) Juz jestesmy po probie i jak tylko wykonczymy pampersy to bedziemy na rosmanach:) U nas wczoraj byla burza popoludniu wiec nie bylo drugiego spacerku. a Wy jak duzo sie spacerujecie ze swoimi maleństwami? My przewaznie rano-ostanio kolo7.30 - 9.00 (!!!) :)Robimy rundke zakupowo-rekreacyjna- na szczescie nie mieszkamy w centrum tylko na uboczu a zakupy robie w przyjaznym otoczeniu:) a po poludniu jest spacer ok. 15-16 do ok.18-18.30. Oczywisice wszystko w zaleznosci od pogody. I jeszcze jestem ciekawa co sadzicie o "Jezyku Niemowlat" Tracy Hogg ??? Korzystacie z jej porad?
ciekawa
2007-08-11
07:44:36
Email
My na spacery chodzimy po 5 godzin:) Raz mi sie zdarzyło ze usiadłam w parku-tak to ciągle łazimy i załatwiamy sprawy:)Jednym słowem robimy trochę kilometrów;)
monia_ireland
2007-08-11
07:54:48
Email
U nas tez ze spacerkami roznie. Ale duzo tez czasu spedzamy w ogrodzie bo mamy go kawalok 90 arow i wszedzie drzewka kwiaty -uwielbiam tam przebywac. A ze mieszkamy blisko lasu czasem siedzac pod altanka zagladaja do nas sarenki:). Maja specjalnie zrobiona dziure w ogrodzeniu zeby wchodzily-tesc ja zrobil jak jeszcze w ciazy bylam bo powiedzial ze wusiowi sarenki i jelonki musi pokazac:) Jesli chodzi o Traacy Hogg to bardzo podoba mi sie ta ksiazka.CZytalam ja bedac w ciazy-teraz nie za bardzo jest na to czas:) Ale co najwazmiejsze chcialam wam dzis napisac to moj synke dzis pobil rekord i przespal mi w nocy 9 godzin:)))))) Madre dziecko wie zedzis na wesele idziemy i musimy byc wypoczeci-jego zreszta tez na chwile zabieramy:) zmykam szykowac ubiory moim mezczyznom:)
zuczekm59
2007-08-11
08:23:11
Email
Na razie STRES i jeszcze ta pogoda, a my mamy taką ślczną sukienke z kr. rękawkiem i co tu robić. Będziemy kombinowć. A relacje zdamy!
Malwina
2007-08-11
08:39:27
Email
Ja tez robie spacerki rekreacyjno zakupowe i zabieram jeszcze ze soba psa. Dziewczyny a jechalyscie juz z malenstwami autobusem? Tak same, bez trzeciej osoby? Bo jak nie mam czasem auta to wybralam bym sie do centrum, ale jakos sie boje. Napiszcie jak sobie wtedy radzicie.
Malwina
2007-08-11
08:42:12
Email
Wczoraj mala mnie wykonczyla, to dopiero maruda byla. Myslalam ze juz nie wyrobie, na szczescie po poludniu maz wzial ja na dwor, a ja mialam odpoczywac i ... posprzatalam mieszkanie. Ale tak naprawde potrzebowalam odpoczynku od Natalki, bo bylam zmeczona psychicznie. A prezentacje sliczniutkie, jak znajde chwilunie to zagladne na te strone. Pozdrowienia dla wszystkich mamus i dzieciaczkow.
Malwina
2007-08-11
08:48:18
Email
Poki co zwykle zdjecie, niezwyklej dziewczynki :)

Malwina
2007-08-11
08:50:49
Email
No i jeszcze jedno

agnieszka_z
2007-08-11
09:49:40
Email
Wklejam bo sie usmialam... poranna sobotnia drzemka moich lobuzow (w lozeczkach plakali, a w lozku rodzicow...)

monia_ireland
2007-08-11
10:35:25
Email
Malwinko piękniusia ta Twoja Niunia:) Aga a Twoje Maluszki pobijają kazdy cudowny widok-miec 2 takie szczescia włózku!!!!!:)))) ja mam jedno i jestem pełna szczescia jak ze mną spi a co dopiero 2....ZAZDROSZCZE CI!!!!!!!!!Mimo podwujnego obowiazku:)))
supermum
2007-08-11
12:27:06
Email
Agnieszko! Podziwiam Cie !!!! Jak Ty sobie dajesz rade??? Chłopcy wygladaja jak aniołki ale pewnie i takie aniolki potrafia pokazac male rozki? :) Naprawde chyle czola, bo ja z jednym aniołkiem jestem ( no drugi ma troszke z diabelka...czyli maz:) a nie zawsze wyrabiam sie ze wszystkim. A corcia Malwiny naprawde wyglada slodko:) a ten kocyk z tylu to jak uszka od zajaczka? :)Proponuje zrobic z tej fotki pocztowke :)
agnieszka_z
2007-08-11
12:57:01
Email
Moje aniolki potrafia pokazac rozki :) ostatnio ich ulubionym zajeciem jest ogladanie domu (na rekach mamy)... na szczescie jeszcze sa jak piorka, ale nie wiem co to bedzie jak utyja :) poza tym radze sobie jak kazda mama, bo tak naprawde to sa calkiem grzeczni (tfu, tfu, zeby nie uslyszeli) i sprawiaja tyle klopotu co jedno dziecko. Moj maz juz sie o corcie pyta :)
ciekawa
2007-08-11
17:53:13
Email
Och jakie śliczne chłopaki:)Malwinko córcia przepiękna:) Co do autobusu to ja już jechałam nie raz i nie mam z tym żadnego problemu-może to kwestia wózka-nie wiem. Jak ktoś wsiada to ludzie sami łapią i pomagają wnieść wózek jak nie to sprowadzam go jak po schodach. Tylko pamiętaj zablokować hamulec podczas jazdy. No i oczywiście jeśli tylko mogę to wybieram sie na niskopodwoziowy autobus.
motylek
2007-08-11
20:03:55
Email
Dziewczyny wsystkie Wasze prezentacje super, Bobaski przecudne, Mamuśki też wyglądacie super! Aga a Twoje opisy przy zdjęciach chłopców mnie rozbroiły... pięknie to wygląda, wzruszyłam się i aż mi się łezka zakręciła w oku.. ;o) A ja chcę się Wam pochwalić - wiecie cozrobiła Kinia? Otóż dziś rano zdobyła nową umiejetność! Leżałyśmy sobie razem i próbowała złapać mój telefon, później po kilku próbach złapała mnie za rękę/palec, a później tygryska za ucho, pyszczek i za ogon!!! Tak to wygladało:

motylek
2007-08-11
20:07:29
Email
cieszyłam się dziś jak głupia jak to widziałam, później oczywiście też łapała rączkami tygryska, najpierw lewą, potem dołączyła troszkę niezdarnie prawą:) A tatuś jak to zobaczył to zrobił wieeelkie oczy, zaskoczony był:) Dumni jesteśmy kurcze z naszej Niuni:)
ciekawa
2007-08-11
20:47:09
Email
No to gratulacje Motylku:) Ja cieszyłam sie tak gdy Nastka pierwszy raz świadomie uderzyła w grzechotkę. Teraz już nawet po swojemu krzyczy do grzechotek i łapie mnie za palce:) Nie mogę sie doczekać nowych umiejętności:)
agnieszka_z
2007-08-11
22:50:58
Email
ale cudownie motylku... ja nie moge sie doczekac az chlopcy zaczna swiadomie lapki wyciagac, lapac, usmiechac sie... na razie ogladaja wszystko z ciekawoscia i niechcacy dotykaja, ale sie dziwia jak im cos zagrzechocze ... my troszke do tylu jestesmy
agnieszka_z
2007-08-11
22:53:02
Email
a opisy przy zdjeciach sa z takiej ksiazeczki pt Dziecko blogoslawienstwem, ktora dostalam w ciazy i sa tam takie teksty, ze jak czytalam je w ciazy to ryczalam jak bobr... wrzuce jeszcze jakies bo sa naprawde wspaniale
venuss
2007-08-12
10:41:06
Email
agnieszka_z w którym temacie są Twoje fotki?
agnieszka_z
2007-08-12
11:47:03
Email
Na str 96 jest ta prezentacja z tym tekscikiem
zuczekm59
2007-08-12
11:52:15
Email
Chrzciny się udały, Blaneczka w kościele była grzeczna, cały czas patrzyła na księdza jak by się zastanawiała "czego ten facet od niej chce". Szkoda tylko, że potem przyszła kolka i goście musieli się gościć bez nas przez 2godziny,z tego powodu cieszę się że to było w domu.
zuczekm59
2007-08-12
12:14:01
Email
Jestem GOTOWA !

zuczekm59
2007-08-12
12:16:51
Email
I się zaczęło

zuczekm59
2007-08-12
12:26:04
Email
Taka jestem GRZECZNA :)

zuczekm59
2007-08-12
12:29:30
Email
I po wszystkim

monia_ireland
2007-08-12
13:03:35
Email
a my zdajemy relacje z wczorajszego wesela:)
ciekawa
2007-08-12
13:20:50
Email
O la la same laski:) He he tez sie odstawie na chrzciny córci;)
Monik
2007-08-12
14:44:49
Email
Monia_bardzo ładnie wyglądasz:)) W ogóle wszystkie zdjęcia śliczne! A ja mam za sobą koszmarną noc i poranek:( Miałam temperaturę prawie 40 st. Robuś wczoraj spał od 16 do 21:30 i miałam taki nawał pokarmu,że szok. Do tego jeszcze wczoraj wieczorem wypiłam Karmi... Ból nieziemski, piersi tak bolały,że nie byłam w stanie sama odciągnąć pokarmu, budziłam nocą Roberta,żeby spijał, ale wiele to nie pomogło. Już chcieliśmy na pogotowie jechać, bo temperatura nie spadała i miałam drgawki. Teraz dopiero lepiej się poczułam. Dziewczyny spotkało Was coś podobnego? Co robić w takiej sytuacji?
AgaDan
2007-08-12
15:10:14
Email
Heej Monik. Ja na początku matkowania też miałam taki nawał pewnego ranka obudziłam się z dreszczami było mi strasznie zimno mimo iż na dworzu było około 30 stopni. A piersi nie mogłam dotknąć tak mnie bolały , moja córcia też spała długo bo to śpioszek był i nazbierało mi sie mlaczka i tak sie zrobiło. Płakałam i przystawiałam do pierssi Wiki a to do prawej a to do lewej. Potem ze łzami w oczach krzyczałam i ściągałam laktatorem, Boże jak to boli . no i obkładałam kapustą co chwilę świeża taką zzbita i schłodzoną w lodówce a potem wzięłam ibuprofen na zbicie temperaturu bo miałam 40,1 stponi. Mam nadzieje że przydadzą ci sie poje rady ja tak jak pisze miałam strzszny ból piersi ale mimo to trzeba wtrzymać i to mleko w jakikolwiek sposób ściągnąć bo inaczej nie da rady. Pozdrawiam
monia_ireland
2007-08-12
20:24:08
Email
Dzieki Monia za miłe słowko:))) wspolczuje Ci tego co preszlas ale AgaDan ma racje-kapusta!!! rozbij sobie lisc kapusty nawet tluczkiem do miesa zeby soki puscil i przykladaj-ponoc naprawde to najlepsze lekarstwo!!!3maj sie!!!!!!!!i daj znac jak sie czujesz!!!
ciekawa
2007-08-12
21:23:05
Email
Monia ja miałam tak samo tuz przed tym okropnym kryzysem. Położne w moim szpitalu bezwzględnie kazały w takich sytuacjach zciągnać pokarm do końca-pierś nie naprodukuje więcej bo to chwilowy nawał. Ja prasowałam pieluchy na gorąco obkładałam piersi i zaciskałam a mąż zciagał laktatorem. Wyłam z bólu ale bez zciskania nie dało by rady. Nie wolno w takiej sytuacji iść spać z pełnymi piersiami bo grożą zastoje i guzy.
Monik
2007-08-12
21:40:50
Email
Dziewczyny dzięki za rady. Dziś znów miałam gorączkę, czuję się fatalnie. Lewa pierś strasznie mnie boli, choć ściagam pokarm, przystawiam małego bardzo często. Ta pierś jest taka twarda i nawet jak delikatnie dotknę to boli. Byłam na pogotowiu,ale lekarz nic konkretnego nie poradził, kazał do jutra brać paracetamol 3 razy dziennie po 2 tabletki, a jak nie przejdzie to antybiotyk. Zaopatrzę się jutro w kapustę.
Malwina
2007-08-12
23:16:29
Email
Jezeli to okaze sie zapalenie piersi to ponoc pomaga jedynie antbiotyk. Nalezy tez przed karmieniem robic cieple oklady, a po karmieniu zimne z kapusty wlasnie (tak bylo w programie Mamo to ja na tvn style).
Monik
2007-08-13
10:43:25
Email
A czy zapalenie piersi to to samo co zastój pokarmu? Bo wydaję mi się,że zastoju już nie mam, a ból nadal silny:(
ciekawa
2007-08-13
14:34:02
Email
Kochanie zapalenie jest konsekwencja zastoju. Monik musisz zciągnać pokarm z całej piersi aż będzie zupełnie miękka. Zrób tak jak ci pisałam gorące okłady z pieluchy i przez te pieluchy zciskaj piersi i niech mąż zaciąga. Monik to bardzo poważne antybiotyk załatwi sprawę jeśli nie zrobią sie zastoje ale jak będą już guzy to grozi cięcie i czyszczenie ręczne.
ciekawa
2007-08-13
14:36:12
Email
A ja mam problem z plecami-nadal:( zaczyna ja mnie łapć korzonki;( czy któraś coś takiego miała???? Wiem jak to się leczy ale interesuje mnie leczenie przy karmieniu-bo coś mi sie zdaje ze chyba nie ma co podać żeby nie przerywać karmienia:( Jak mnie złapie na serio to nie wezmę Nastki na ręce:(
bea1978
2007-08-13
14:38:44
Email
Jeśli mogę wtracic, to dla mnie najlepiej i najmniej boleśnie było odciągac pokarm przy zastojach pod prysznicem, najpierw dosc ciepły prysznic na piersi a potem ręczne masowanie i wyciskanie pokarmu aż piersi były zupełnie miekkie. Niestety pokarm leciał w kanały, jednak nie ma co żałowac, teraz ważniejsze jest odblokowac kanaliki, zejsc z gorączki i zacząc normalnie funkcjonowac.
bea1978
2007-08-13
14:42:21
Email
Monik dodam jeszcze że zaraz jak sciągniesz pokarm z obolałej piersi gorączka spada momentalnie, nie potrzeba brac zadnych leków, tak bynajmnie było u mnie za każdym razem.
Monik
2007-08-13
19:22:42
Email
No ok, ściągłam pokarm ile się dało a gorączka utrzymuje się nadal... Jutro juz napewno pójdę do Ginekologa.
ciekawa
2007-08-13
20:16:06
Email
Jejku to poważna sprawa-nie musisz iść do ginekologa lekarz pierwszego kontaktu wie co wypisać.
Malwina
2007-08-13
21:19:41
Email
Kurka, Monik mam nadzieje ze to juz Ci przeszlo, albo ze to nie jest cos powaznego.Trzmam za Ciebie kciuki. A gdzie jest Noemi? Czyzby urlopik?
ciekawa
2007-08-13
21:20:43
Email
Zapomniałam napisać ze sylwetkar pozdrawia znad morza:) Monik może ty jedz na pogotowie tu sie liczą godziny!!
Monik
2007-08-13
21:40:51
Email
Byłam na pogotowiu i lekarz kazał iść do Gina. Powiedział,że on nie widzi,żeby z tą piersią coś się działo i że nie będzie się spieszył z antybiotykiem... Jakoś nie obchodziło go,że boli mnie ta pierś, że z płaczem karmię. Powiedział,że to równie dobrze może być rozwijające się przeziębienie... Bezsensu. U mnie ginekolodzy przyjmują tylko we wtorki i środy... We wszystkich przychodniach tak samo. Prywatnie też nikt nie przyjmuje w poniedziałki. Mam nadzieję,że do jutra wytrzymam. Gorączkę mam już niższą,ale jest to nadal 38 st.
zuczekm59
2007-08-13
22:04:30
Email
Ja w takim przypadku dostałam antybiotyk od rodzinnego ale nie miałam tak długo gorączki. Wspłóczuje, wiem co to znaczy karmić i płakać z bólu. Mam nadzieje,że Ci to szybko minie.Trzymaj się
Malwina
2007-08-13
22:13:32
Email
No tak mnie wkurzaja Ci lekarze, ze nie wiem. Strajkuja i tylko by kase zbierali, a jak czlowiek jest w potrzebie to niewiele pomoga.
ciekawa
2007-08-14
07:52:45
Email
A ja nie wiem co mam robić z plecami coraz gorzej boje sie ze unieruchomi mnie na serio ale nie chce odstawiać małej od piersi;(
Malwina
2007-08-14
08:26:14
Email
CIEKAWA MARSZ DO LEKARZA!!!
Malwina
2007-08-14
08:32:52
Email
Dziewczyny podajcie nazwy lekow na hemoroidy, Co stosujecie a najlepiej co Wam pomoglo!
ciekawa
2007-08-14
08:38:13
Email
Monik podawała avenoc-maść kurna no moge iść ale o to da...:( zaraz zadzwonie do pediatry spytam czy moge jakies masci choc stosowac
ciekawa
2007-08-14
09:00:44
Email
Dzwoniłam moge;) może sie uda wykurować bez zastrzyków
Malwina
2007-08-14
11:00:21
Email
Monik, a pomogla Ci ta masc?
ciekawa
2007-08-14
11:25:12
Email
Kurcze Monik pewnie źle sie czuje:( Malwinko dziewczyny chwaliły ten avenoc-ja też go mam choć ja nie mam ani krwawień ani swędzenia tylko "coś"-i nie czuje poprawy tak znaczącej-choć chyba mi sie zmniejszyło.
monia_ireland
2007-08-14
12:32:18
Email
Malwinko ja stosuje te masc-pomaga, lzej po niej idzie:) ponoc hemoroidy z czasemsame sie schowaja alepuki co trzeba sobie czyms ulzyc:)
monia_ireland
2007-08-14
12:35:37
Email
Monik daj znac co z Wami?????oby wszystko bylo dobrze!!!!
motylek
2007-08-14
18:41:42
Email
Monia_i, Zuczek sliczne z Was Mamuski, a z Waszych pociech piękniuchne Dzieciaczki! Minia współczuję Ci tych problemów - sama kilka razy z powodu zastoju/czy zapalenia miałam gorączkę i wyłam z bólu jak Kinia jadła, czasem byłam tak słaba, że bałam się sama wziąć Małą na ręce i musiałam czekać aż moje Kochanie lub moja Mama szybko przyjdzie mi pomóc. I tak jak Dziewczyny pisały masowałam piersi ciepłym prysznicem, wyciskałam rękami do końca mleko, czasem laktatorem, zeby się mleko gdzieniegdzie nie zastało, później robiłam okłady z kapuchy. Pomagało. No i oczywiscie przystawiałam Kinię jak najczęściej. Teraz już taki stan mi się na szczęście nie powtarza. Zastanawiam sie tylko, czy te tabletki, które kazał Ci brać lekarz pomogły, choć szczerze wątpię, bo same tabletki tu nie pomogą:( Ciekawa a jak tam Twoje plecki?
Monik
2007-08-14
19:07:21
Email
Dziewczyny dzięki za troskę:)) Ja już czuję się lepiej, ale mam antybiotyk, bo zapalenie już się wdało:( Nie byłam w stanie odciągnąć całego pokarmu, bo lekarz powiedział,że zrobił się zator i mógł powstać tam ropień, więc lek konieczny. Powiedział też,że ten na pogotowiu od razu miał przepisać mi antybiotyk, tym bardziej,że była to niedziela i nie mogłam iść normalnie do przychodni... Szkoda gadać. Ale dzięki Wam za wszystkie rady, bo i kapusta pomogła, i odciąganie z ciepłymi pieluchami, masaże pod prysznicem-lekarz powiedział,że gdyby nie to,to pierś pewnie byłaby do cięcia. Jeszcze raz dzięki,bo i tak wszystko dobrze się skończyło:)
Monik
2007-08-14
19:10:18
Email
Co do hemoroidów- Avenoc pomaga, ale nie w 100%. Polecam ćwiczyć mięśnie kegla kilka razy dziennie i wtedy hemoroidy same się wchłoną. Poleciła mi to lekarka z mojej przychodni, taka młoda kobietka, powiedziała,że tak naprawdę to jest najskuteczniejszy sposób. Jej po ciąży to pomogło, a mnie też.
Monik
2007-08-14
19:12:06
Email
Ciekawa a nie ma jakiś udogodnień dla karmiących z problemami kręgosłupa? Jakiś specjalnych poduszek albo czegoś innego? Spróbuj może karmić na leżąco, ja polubiłam tę pozycję.
ciekawa
2007-08-14
20:53:26
Email
No to dzięki bogu Monik ze wyszło jak wyszło bo brrr...... by sie narobiło!!!! Co do moich pleców to bóle z powodu obciążenia, po ciąży i braku ćwiczeń przez tyle miesięcy to jedno-z tym sobie radze-ćwiczę, mam masaże i fotel do karmienia. Teraz złapały mnie przysłowiowe korzonki-co za ból:( Z powodu skoliozy mam bardziej podatne plecy na takie historie. Poprostu mnie przewiało-nic dziwnego po ciąży pocę sie jak chłop przy ciężkiej robocie-dosłownie mam ciągle mokre ubranie, włosy...:( Niby jest ciepło ale wiadomo wiaterek i gotowe. Kupiłam dziś olfen i chyba lekko pomaga-zobaczymy jutro bo korzonki lubią łapać z rana. Ale teraz mam gorsze sprawy na głowie:( mój ojciec wraca z zagranicy na jakiś czas-znowu wezmą sie z matka za łby i będzie sajgon-już sie trzęsę na sama myśl. Zwłaszcza ze mnie przed godzina telefonem doprowadził do furii. Rodzinka załatwiła mi takie nerwy na początku ciąży i teraz szykują sie następne na resztę macierzyńskiego:(:(
Malwina
2007-08-14
21:48:02
Email
Monik, to dobrze ze juz lepiej, a lekarze to w duzej mierze barany. Byli ambitni na studiach, a teraz juz nie czytaja fachowej literatury, nie doksztalcaja sie, nie jezdza na kongresy itp. Ciekawa uwazaj na siebie.
Malwina
2007-08-14
21:49:27
Email
Oto Natalka dzisiaj

ciekawa
2007-08-14
22:28:13
Email
Och jaka czuprynka:) Tyle samo włosków co u mojej Nastki tylko Nastka zaczyna jaśnieć robi sie szatynka a pewnie niedługo blondasek;)
monia_ireland
2007-08-14
22:45:41
Email
Monia ciesze sie ze wszystko gra:) Dziewczyny ale te wasze laski maja włosy!!:)))) szok!!! Mojemu Nikosiowi to meszek sie pojawia i z tylu jedynie ma wloski od urodzenia:)
motylek
2007-08-15
07:48:04
Email
Monia dobrze, że masz ten antybiotyk, a jak sie dzisiaj czujesz? Mam nadzieję, że lepiej:) A Natala ma śliczną czurynkę - można spinki wpinać i wpinać:)))
motylek
2007-08-15
13:36:23
Email
Piękna dziś pogoda to pewnie wszystkie na łonie natury? :) Ja czekam na swego Misiaka i też wybieramy się na dłuuuugi spacer nad jeziorko:) Wczoraj bylismy z Kinią na szczepieniu, dzielnie je zniosła, od wczoraj troszkę gorączkuje (38st), ale ma dobry humorek. Tylko martwi mnie to, ze w ciągu dnia mało bardzo spała - w sumie od 5:30 tylko 1h i 15minut:( A jak już urosła! - waży już 6570g! ;)
Monik
2007-08-15
22:03:34
Email
Natalka śliczna:)) A te włoski! Mój Robuś ma najwięcej włosków z tyłu,a przodu taki meszek-podobnie jak Nikoś Moni. Co do samopoczucia już lepiej się czuję i karmię z tej zapalonej piersi,aby nie stracić pokarmu.
Monik
2007-08-15
22:04:49
Email
Motylku dużo waży Twoja Niunia, mój Robercik pewnie podobnie. Też mamy szczepienie na dniach, będzie zważony to zobaczymy:)
ciekawa
2007-08-16
07:45:46
Email
Motylku Nastka czasem w dzień śpi po 5 minut:)Wiec nic sie nie martw. Monik to wspaniale ze już jest lepiej-zobaczcie kurcze jak to sie można pochorować okropnie;( A teraz coś optymistycznego: mój mąż trochę sie z Nas (mnie i Nastki) podśmiewa z rana:):):)

Monik
2007-08-16
08:59:06
Email
Dobre:)) Ja z Robercikiem śpię podobnie. Pierwszy sen śpi w swoim łóżeczku lub wózku, potem już w wózku. Twoja Nastka przynajmniej leży sobie prosto i nie zajmuje za wiele miejsca, Robuś zawsze leży w poprzek, więc dla mnie i męża nie pozostaje wiele miejsca. Ale czego się nie robi dla takich słodkiej istoty:)
agnieszka_z
2007-08-16
09:30:16
Email
Ciekawa - jakbym widziala swojego meza z chlopakami :)identycznie wygladaja... i te rece w gorze :)
supermum
2007-08-16
09:47:08
Email
ach z tym spaniem to chyba wszystkie mamy podobnie :) na dowód wklejam fotke:) a co do dlugosci snu u nas standartem jest godiznka kimonka. czasem zdarza sie dluzsze spanie ale bardzo rzadko- no chyba ze w nocy:. Ale tez nie zawsze bo dzis bylo budzenie sie co 2 godizny na am am, ale za to rano syn mi zrobil prezent (urodiznowy, bo mam dzis urodzinki :)) sporawa kupke a potem spal sobie smacznie a mama mogla poprasowac... pozdrawiam i trzymajcie sie !

Monik
2007-08-16
10:23:57
Email
W takim razie Supemamusiu wszystkiego naj. Robert też uwielbia tę pozycję. Często tak śpimy:)) A nocą kiedy się obudzi między karmieniami, wystarczy,że chwycę jego rączkę, przytulę troszkę i znów zasypia.
zuczekm59
2007-08-16
13:30:06
Email
Dawno mnie nie było,ale miałam awarie. Cieszę się Moniu(moja imienniczko), że u Ciebie OK, taraz będzie coraz lepiej. A mi, tak samo jak Ciekawej zaczynają się odzywać plecy. Może jakiś porządny masaż by się nam przydał.
monia_ireland
2007-08-16
13:56:10
Email
heja laski. My skolei mamy inny problem-prawdopodobnie alergia pokarmowa:( niunio nie chce jesc i robi rzadkie kupy jakby ze sluzem:( bylismy u lekarza-mam przestrzegac scislej diety jak za dawnych czasow w pierwszych tygidniach jego zycia. I podawac lacidofil. Biedactwo sie meczy chodz jest wesoly to przy jedzeniu placz:(((je rzdziej jak kiedys i krocej:( na wadze tez malo przybral:(a co najgorsze nie chce piersi tylko butelke-jak poczuje smak mojego mleka to odrazu placz-nawet czysta woda mu bardziej smakuje.
monia_ireland
2007-08-16
13:57:32
Email
100 LAT!!!!!!! supermum:))))
lidiamital
2007-08-16
14:08:36
Email
Ciekawa i klon ciekawej. Matko ale wy podobne. Jak tam Asiu problemy z karmieniem?
Monik
2007-08-16
14:16:30
Email
Monia a ile Nikoś waży? Robuś też jakiś czas robił kupki ze śluzem, do tego takie rzadkie, był niespokojny. Teraz cąłkowicie wyeliminowałam mleko, zjem tylko jogurt od czasu do czasu i jest znaczna poprawa, a Robert tak się zmienił,że ciężko w to uwierzyć. Jest grzeczny, spokojny i fajnie śpi. Zamiast mleka jem kaszkę NESTLE SINLAC, naprawdę pyszna. No i nie jedz czosnku ani cebuli, bo to ponoć odtrąca dziecko od piersi. Ja nie podaję już sztucznego mleka wcale...i widzę poprawę. Jakby nie było mleko modyfikowane jest na pewno cięższe od mleka matki. Pozdrawiam
monia_ireland
2007-08-16
14:49:15
Email
5330 wazy. Troszke mnie Monik pocieszylas:)pewnie jak i u Robusia Nikosiowi szybko przejdzie. U nas raczej bedzie bardziej odgrywalo role nie mleko bo nie pijam-ser bialy jedynie a ryby!! ponoc one zawieraja bardzo duzo alergenow a ja wlasnie zauwazylam ze jak zjem rybe to tak sie dzieje-chodz pewnosci nie mam. NO zobaczymy. Puki co ide na diete i podaje lacidofil. A jak dlugo u was to Monia trwalo???
agnieszka_z
2007-08-16
15:10:31
Email
A moze za bardzo sie twoj niunius do butli przyzwyczail. Ja mialam tez problem z moim Oliwierewm, podalam kilka razy butelke i przy cycku plakal i wil sie... nie chcial jesc bo z cyca ciezej niz z butelki...
agnieszka_z
2007-08-16
15:12:01
Email
No i gonimy was... moj jeden niunio wazy juz ok 4,5 kg a drugi ok 4kg. Tyja jak sie patrzy :)
Monik
2007-08-16
16:59:42
Email
Monia u nas to trwało z 3 tygodnie. Ale nie każda kupka była za śluzem.
pierwiastka
2007-08-16
17:01:47
Email
mój szkrabek tez ma rzadkie kupki, tzn juz mu sie poprawia, ja podaje dicoflor 30; zapewne to od mojego jedzenia :( teraz jem ostroznie i jest lepiej, oby szybciutko mu zupełnie przeszło;
pierwiastka
2007-08-16
17:01:55
Email
mój szkrabek tez ma rzadkie kupki, tzn juz mu sie poprawia, ja podaje dicoflor 30; zapewne to od mojego jedzenia :( teraz jem ostroznie i jest lepiej, oby szybciutko mu zupełnie przeszło;
pierwiastka
2007-08-16
17:03:22
Email
ale apetyt ma jak zawsze :) ciagle przy cycku by lezał i przybiera ladnie na wadze-tyle dobrego; ogólnie wszystko dobrze, tylko te kupki ..
Monik
2007-08-16
17:26:36
Email
A co do wagi Robert 7 tygodni temu ważył 5300... Teraz pewnie będzie miał ok 7kg. Miałam iść w tym tygodniu do szczepienia to bym wiedziała ile dokładnie waży, ale przez to zapalnie i gorączkę nie byłam w stanie, a mój mąż tak pracował,że też nie mógł. Idziemy w przyszłym tygodniu to się dowiem.
ciekawa
2007-08-16
17:34:12
Email
Supermum-najlepszego!!!!!:) Monia_i rzeczywiście to może butelka(?) Przez ten kryzys laktacyjny musiałam podawać małej butelkę-teraz je ładnie ale jak jest zmęczona czy rozdrażniona np. w innym miejscu to zsie tylko jak łatwo leci a gęstego już nie chce bo jej za ciężko. W dzień nie podaje jej butelki ale jak mam sie z nią bić wieczorem po kąpieli to wole podać z 50ml mleka ona sobie podje i wtedy jak zgłodnieje to mogę ja już nakarmić z cyca i je ładnie.
ciekawa
2007-08-16
17:37:32
Email
Lidiamital z cyckami w porządku tylko ten mały mankament wieczorami. Jeśli chodzi o plecki to olfen chyba pomógł na korzonki bo twu twu nic nie czuje a jeśli chodzi o bóle pleców z przeciążenia to tylko ćwiczonka, ćwiczonka i ćwiczonka-choć dobry masaż tez lekko pomoże ale na krótko.
supermum
2007-08-16
20:42:50
Email
:) Dzieki supermamy :) Syn troszke wieczorem marudzil bo byli goscie a my go do spania :) ale potem zostal zabrany na saloony :), pobujał sie w foteliku i usnał ale "siedzial" twardo z nami , ehhh te dzieciaki :) aaaa mąż zamontował dwa haki, kupil linkę taka do wspinaczki i mocujemy tam fotelik samochodowy Bogus to uwielbia, usakaja sie nawet przy najwiekszym ryku a i zasypia raz dwa wiec polecam Wam ten patent- byc moze juz znany:) ach ! i co najwazniejsze jaka ulga dla pleckow!!!!!! Spokojnej nocki :)
monia_ireland
2007-08-16
20:49:44
Email
hej. Nie to nie butelka.Popoludniu pieknie zjadl cyca. Ale pozniej znowu cyrki:( mama mi go karmila sztucznym a ja w tym czasie probowalam sciagnac pokarmu zeby dac mu do butelki i wiecie co? podczas tego jak on wytrabil butle mleka ja zdolalam sciagnac 10ml!!!!10 nie 100!!! ja kurde pokarmu nie mam:(( mowiaz mi ze to moj stres ma na to wplyw-moze i ma bo mam nerwy przez te jego kupy i wogole nerwus jestm. Wypilam teraz jakies ziola mlekopedne i zaraz bawarki pol litra wypije-mam nadzieje ze poskutkuje! nawet jak bym miala sciagac laktatorem. On mi lapie piers ale po kilku pociagnieciach placze i wypluwa-juz teraz wiem czemu-bo nic mu tam nie leci:( jak mi pokarm zaniknie juz teraz to sie chyba zalamie i zarycze na smierc:(( ja go chce dlugo karmic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!pomocy!!!!
ciekawa
2007-08-16
21:03:42
Email
Ej!!!!!!! Monia_i bo do Ciebie pojadę i Ci wtrzepie!!!!! Co to za gadanie-parę dni temu mnie podtrzymywałyście na duchy jak miałam kryzys!!! Weź sie w garść, uspokój, pij ziółka i wodę-często przystawiaj tak robiłyśmy wszystkie i to działa-nic Ci nie zaniknie. Małego dokarmiaj a potem jeszcze do cyca niech ciąga to co tam jest-pobudzi laktacje. Tylko sie uspokój bo pogorszysz sytuacje. buziaki i spokojnie proszę:)
supermum
2007-08-16
21:17:38
Email
Monia jak mawia moja babcia - prababcia Bogusia :) - TYLKO SPOKOJ NAS URATUJE !!!! i to sie sprawdza w wielu sytuacjach! Uszy go gory , Trzymaj sie dzielnie!!!
supermum
2007-08-16
21:19:47
Email
i jeszcze mam pytanko! Czy Wasze amluchy tez tak sie slinia? CZY TO MOZE BYC ZAPOWIEDZ ZABKÓW???? Synek slini sie, puszcza "bańki" ze sliny i namietnie pcha raczki do buzki.
monia_ireland
2007-08-16
21:22:14
Email
dzieki dziewuchy!!! postaram sie wyluzowac:)juz nawet moge karmic go w nocy co godzine byle bym miala pokarm:)moge nie spac i wogole zniose kazde cieprienie nawet te syfiaste ziolka pije ze smakkiem:)mam nadzieje ze rano wam napisze ze mi mleko sieknie po kolanach:)
monia_ireland
2007-08-16
21:24:03
Email
o to tez dzis pytalam pediatry bo Nikos sie tak slinize bez sliniaka ani rusz no i az sie dlawi sowja slina tyle jej jest. A raczek swoich malo nie połknie a jak doi kciuka to cmoka na caly glos ze kazdy sie smieje a kcuk az pomarszczony:) pani dr mowila zeto normalne. Sprawdzila dziaselka pozatym i ma twarde.
monia_ireland
2007-08-16
21:25:27
Email
tzn nie ma twardych-miekknie ma:) a twarde dziaselkazwiastuja ząbki:)
Malwina
2007-08-16
21:26:19
Email
Supermum wszystkiego naj. Wczoraj bylismy z Natala w Krakowie, jej wlosy wzbudzaja wielkie zainteresowanie, az sie dziwie ze az tak. A dzis upal nas wykanczal. Pojechalam po psa do tesciowej i musialam zostac u niej do wieczora bo nie moglam wsadzic dziecka do piekarnika -auta znaczy sie. Supermum, moja mala strasznie pcha rece do buzi, mokre sa rekawy i cale lapki. Wszyscy mowia mi ze to na zabki, ale kto to wie. A i Natalka wymyslila sobie ostatnio i zasypia tylko na boku.
Malwina
2007-08-16
21:26:31
Email
Supermum wszystkiego naj. Wczoraj bylismy z Natala w Krakowie, jej wlosy wzbudzaja wielkie zainteresowanie, az sie dziwie ze az tak. A dzis upal nas wykanczal. Pojechalam po psa do tesciowej i musialam zostac u niej do wieczora bo nie moglam wsadzic dziecka do piekarnika -auta znaczy sie. Supermum, moja mala strasznie pcha rece do buzi, mokre sa rekawy i cale lapki. Wszyscy mowia mi ze to na zabki, ale kto to wie. A i Natalka wymyslila sobie ostatnio i zasypia tylko na boku.
ciekawa
2007-08-16
21:29:54
Email
Monia-I twarde to ząbki??? chyba odwrotnie???? bo moja ma kurna twarde(?) i nam trochę marudzi bez przyczyny;( A łapką to sobie jeździ w buzi i smokiem od butelki sobie trze
Malwina
2007-08-16
21:39:29
Email
Monia z mleczkiem bedzie gut, to chyba tak juz jest, ze czasem gorzej leci, tez tak mialam i minelo. Powodzenia.
Malwina
2007-08-16
21:42:52
Email
I jeszcze raz zdjecie Natalki

Monik
2007-08-16
22:33:48
Email
Monia_i też tak pomyślałam,że może Nikosiowi po prostu nic nie leci,albo za mało. Przecież nie bez powodu nie przybiera na wadze. Może już wtedy,kiedy pisałaś,że on denerwuje się przy piciu zaczął się problem? Ja miałam straszny nawał pokarmu po Karmi, więcej go pić nie będę, ale Ty w takiej sytuacji spróbuj. A i jeszcze taka herbatka jest z Hippa dla mam karmiących, słodka, granulowana niestety, ale mnie po niej też więcej pokarmu się zbierało. No i nie noś biustonoszy na fiszbinach, najlepiej,żeby piersi opadały,wtedy tez szybciej pokarm sie zbiera. Przystawiaj Nikosia nawet kiedy nie jest głodny, odciągaj laktatorem, jak śpi, choćby to były małe ilości. Powoli pokarm się unormuje. No i przestań dokarmiać sztucznym, bo to na pewno nie pomoże. A przede wszystkim nie denerwuj się, bo dasz radę. Trzymam za Ciebie!!! Co do ślinienia się-mój Robuś też puszcza bańki, non stop leci mu ślinka, cały czas zakładam mu już śliniaka, albo biegam z pieluchą:)Rączkę wkłada całą do buzi, ale smoka nie chce. Za to uwielbia, kiedy wkładamy mu do buzi schłodzony gryzaczek.
Monik
2007-08-16
22:36:45
Email
Malwina a włosy Natalki są naprawdę wyjątkowo bujne. Jeszcze nigdy nie widziałam takiego małego bobasa z taką czupryną:)) Na całym oddziale noworodkowym nie widziałam dzidziusia nawet z 1/4 włosów Natalki:)) A poza tym, Twoja córcia jest naprawdę śliczna. Ma takie duże oczka. Zamieść też swoje zdjęcie, bo pewnie urodę odziedziczyła po mamie:)) Pozdrawiam
ciekawa
2007-08-17
07:55:55
Email
Monia_i mam nadzieje ze już lepiej z dokarmianiem mam nieco inne zdanie od Monik-jeśli dziecko jest głodne a mleka nie ma ja wole dokarmić ale z głową tylko tyle aby sie uspokoiło i żeby jeszcze na spokojnie possało pierś. Ale zrobisz jak uważasz. Chciałam poruszyć temat zabawek-mam grzechotki-zawieszki, mate edukacyjną ale tyle tego w sklepie i ciekawa jestem czy macie coś fajnego godnego polecenia???? Na allegro opisy funkcji zabawek są często zbyt skromne aby sie zdecydować. Czy wasze maluchy interesują sie czymś szczególnie aktywnie????
motylek
2007-08-17
09:05:28
Email
Supermum wszystkiego najlepszego:) Zdjęcia i pozy jak śpicie ze swoimi Szkrabami fajne:) monia_i napij się albo karmi albo zwykłego piwa wieczorem (oczywiście wygazowanego) i spij w nocy bez stanika, najlepiej w ogóle na golasa i połóż ręcznik pod siebie. ja juz kilka razy spałam w staniku i zauważyłam, że mam wtedy mniej pokarmu, a jak śpię bez stanika- to i pokarmu mam więcej:) No i myśl, ze bedziesz miała, że masz pokarm, bo to tez ma znaczenie. I pij jak najwiecej! Kinia troszkę się ślini, ale nie mocno i czasem pcha rączki do buzi, ale wkładam jej wtedy smoka:) Natalka włoski ma świetne:)
Malwina
2007-08-17
09:08:36
Email
Monik,przeslij zdjecie gryzaka, bo ja mam taki jakis ale Natalka sobie jeszcze z nim nie radzi. Zdjecia swojego wole nie przesylac, a mala jest podobna raczej do mojego meza, choc zdania w rodzinie na ten temat sa podzielone. Jesli chodzi o zabki to Natala ma chyba twarde dziasla i chyba nad ranem ja swedzialy, bo przez sen marudzila. Nie chiala smoczka, ani butelki z piciem, tylko ssala piers tak jakos ze nic jej nie lecialo i jej to nie przeszkadzalo.
Malwina
2007-08-17
09:12:22
Email
Jesli chodzi o zabawki to Natalka lubi pozytywke-karuzele nad lozeczkiem, i inne zabawki ktore graja. Ale ostatnio czesto bawi sie swoimi raczkami i siega po nozki, pokic co tylko do kolanek. Ma tez grzechotki i taka zawieszke na wozek. Tez sie nia bawi ale szybko ja nudzi.
Monik
2007-08-17
09:38:50
Email
Robert najbardziej z lubi karuzelę nad łóżeczkiem:)) Malwina gryzak mam taki zwykły, bez grzechotek. Wybrałam taki mniejszy i okrągły. Bardzo prosty kształt. Zresztą zrobię zdjęcie później zdjęcie. Robert ma bardzo twarde dziąsła, czasem jak przygryzie sutek(a lubi to robić) to krzyczę na całe mieszkanie, wcześniej nie było takich problemów. Co do mleczka-myślę, że 50ml można spokojnie podać, tym bardziej,kiedy dziecko jest głodne. Chodziło mi raczej o normalne podanie butli, bo Robert potrzebuje aż 150-160 ml... Ja nie podaję już butli z powodu zapalenia piersi. Widzę,że pokarmu mam dużo, więc wole nie ryzykować.
zuczekm59
2007-08-17
10:00:58
Email
Ja mam pałąk nad łóżeczkiem z grzechoczącymi i grającymi zabawkami jest tam też lustereczko,Blanka bardzo lubi się tym bawić. Jak na razie to mało skoordynowane ruchy ale im na "wciska".
zuczekm59
2007-08-17
10:05:52
Email
Zdecydowaliśmy się na kilkudniowy wyjazd nad jezioro ale obawiam się jak to będzie poza domem, najbardziej martwią mnie kolki. A jak Wam przebiegają takie dłuższe wyjazdy, zmiana otoczenia nie przeszkadza dzieciom?
monia_ireland
2007-08-17
10:46:30
Email
hej hej. A wiec z pokarmem u mnie sprawa wyglada tak: wypilam przed snem ziola mlekopedne i 0.5litra bawarki. Ok polnocy piersi mnie tak bolaly ze szok-byly pelne mleka-blagalamNIkosia zeby sie obudzil i zjadl. NO i po godzinie moich jekow niunio zacza sie wieric wiec na spiaco go przystawilam. Zjadl z obydwuch a mleko az trzaskalo. Pozniej rano to samo:) No i nareszcie zrobil normalna kupke:)) ale moje szczescie nie tyrwalo dlugo bo do kolejnego karminia piersi sflaczaly i znowu nic z nich nie lecialo-ledwo co ledwo-wiecmusial dostac sztuczn:( probowalam znowu laktatorem i znowu nic:( kapalo jedna kropelka:( znowu wypilam bawarke i te ziola-zobaczymy ale powoli race nadzieje na dlugie karmienie:(
Malwina
2007-08-17
10:55:41
Email
Dziewczyny a podajecie jakies soczki czy "sloiczki"? Sa takie od 4-go miesiaca. Wszyscy mnie o to pytaja i czy dokarmiam butelka. Nie wiem o co im chodzi, czy cos mnie mija? Natala wyglada ok, i przybiera na wadze. We wtorek idziemy na szczepienie to moze doktorka powie mi cos na ten temat.
Malwina
2007-08-17
10:58:49
Email
Zuczku, my z nasza mala jechalismy 444 km w jedna strone do mojego dziadka. Mala droge zniosla spoko, a na miejscu tez nie bylo problemow. Jak sobie poogladala nowe twarze to jak zwykle sie smiala do wszystkich. Pogoda byla wspaniala wiec Natalka w wozku spala calymi dniami na dworze.
motylek
2007-08-17
12:11:03
Email
Monia_i a może spróbuj tej herbatki hippa co pisała monik? Malwina ja nic takiego nie podaje - czasem do picia na spacerku vibovit bobas lub herbatke hippa ułatwiającą trawienie. Rózne soczki, czy sloiczki, zupki itd zamierzam wprowadzic Małej dopiero po 6-stym miesiacu. Żuczku my często ostatnio wyjezdzamy a to do znajomych, cioci, babci itd na 2-3 dni i Kinia spi u kogos nawet lepiej (dłuzej) niz w domku:) Agnieszko super, ze Twoi chopcy tak ładnie przybierają na wadze (oby tak dalej!)
Monik
2007-08-17
13:00:17
Email
Monia_i nie poddawaj się. Zobaczysz, już niedługo będzie ok. To może tylko kryzys laktacyjny. Co do słoiczków itp, ja nie będę na pewno czekać do 6 miesiąca. Te słoiczki i kaszki,które są od 4 miesiąca będę podawać od początku września. (9 Robuś kończy 4 miesiące:)) Już się zaopatrzyłam w słoiczki, kaszki itp. Soczków nie będę podawać, albo bardzo mało, bo jestem przeciwniczką słodkich napoi. Pragnienie najlepiej zgasić dobrą wodą mineralną, zarówno u dorosłych jak i u dzieci. A często dzieci pojone sokami nie chcą potem jeść. Wiadomo,że soczki nie mają aż tak mało kalorii.
ciekawa
2007-08-17
13:14:19
Email
Dokładnie tak-masz racje Monik te gotowe produkty dla dzieci to bomby kaloryczne trzeba dokarmiać z głową:)Dziewczyny fajnie piszecie o zabawkach ale ja proszę o zdjęcia zeby w razie czego wiedzieć czego szukać-sama też zrobie zdjęcia tych zawieszek które mam bosa godne polecenia. A macie jakieś fajne pozytywki które grają długo nie tylko minute-dwie?????
Malwina
2007-08-17
13:36:01
Email
Monik jaka firme preferujesz?
monia_ireland
2007-08-17
13:38:45
Email
ja mam co gra 45min:) 15 min bethoven, 15bach i 15 mozart:)graja pokolei:) ale to przy kareuzeli nad lozeczkiem. NIkos to uwielbia. Walcze nadal z pokarmem kropelka kapie jak sciagam ale dre ile wlezie i zaraz jade po to herbatke z hippa i po karmi. paa
agnieszka_z
2007-08-17
14:47:27
Email
To moja gra jeszcze dluzej :) 4 melodie po 18 min :) do tego mam pilota i nie musze tyleczka z lozka ruszac :) i jest calkiem ladna... tylko cene miala wstretna... (ale dzieki Bogu za zakochane w maluszkach babcie :))
agnieszka_z
2007-08-17
14:51:16
Email
No i zapomnialam dodac ze swieci, chlopcy ja lubia. To zdjatko

agnieszka_z
2007-08-17
14:53:38
Email
Monia trzymam kciuki... ja tak walcze codziennie... ale dwoch urwisow sie najada (sztuczne mleczko dostaja tylko raz, przy kryzysie dwa razy na 8 posilkow).
ciekawa
2007-08-17
18:06:45
Email
kurcze wszystkie pozytywki to karuzele;( a ja chce coś nie na łóżeczko. Nastka śpi mi na piersiach-biedna:( Byłam u lekarki bo znowu zaczęła mi marudzić przy piersi-lekarka powiedziała ze ona nie do butelki sie przyzwyczaiła a do słodkiego. No i pewnie ma racje bo mleko słodkie a i herbatka tez:( odstawiam herbatkę zupełnie i przechodzę na wodę tylko z tym mlekiem jest kicha ale będę walczyć-trudno przemęczymy sie.
Malwina
2007-08-17
18:18:16
Email
Matko, ale Natala dala koncert. Darla sie w nieboglosy.Masakra. Pic nie, jesc nie, pielucha sucha. Na dworze tez krzyk. Weszlam do apteki i kupilam zel na zabki. Posmarowalam i po 2 min. spokoj. Zasnela. Jestem od paru dni strasznie zmeczona. Ona jest taka ciekawska, wszystko chce widziec i najlepiej z perspektywy rak mamusi. Moje marzenie to dluga kompiel i wypicie kawy w samotnosci, tak by nik nie przeszkadzal. Pewnie sie spelni jak Natalka wyjedzie na kolonie :))))
Malwina
2007-08-17
18:20:33
Email
Ciekawa na jaka wode przechodzisz? Jak dalam wczoraj Natalce przegotowana wode (bylam u tesciow) to tesc na mnie naskoczyl ze czemu bez cukru. A, i mala bardzo malo teraz je. Moze to przez te upaly. Za to pije jak smok.
ciekawa
2007-08-17
20:17:20
Email
Jejku dwie godziny płaczu bez wyraźnej przyczyny:( ale uff raptem złapała cycka i już śpi:) Też podejrzewam zęby. co do wody to Malwinko ja mam mineralkę w wodociągach:)Podaje przegotowaną a zdarzało mi sie podać surowa żywiec. Sama nie wiem czemu zaczęłam jej podawać herbatkę niby uspokajająca w ogóle nie potrzebna. Miałam złe danie o gotowych herbatkach bo są słodzone i sama sobie bicz ukręciłam. Malwino teścia kopnij w zadek z tymi pomysłami-palant!!!! Cukier tez mi pomysł!! Dzis lekarka wszystko mi wyjaśniła-lepiej słodzenia unikać bo organizm odczytuje słodkie jako łatwa energie i dziecko szybciutko sie przyzwyczai.
supermum
2007-08-17
20:17:40
Email
jak jest cieplo albo jak Bogusiek chce:) to daje mu wode przegotowana Dobrawe. Wczesniej dawalam z glukoza ale obawialam sie ze za bardzo sie uzalezni:) od slodkosci i teraz dostaje tylko sama wode. MOj synek ma dopiero 2,5 m-ca wiec na razie nie ma mowy o dokarmianiu sloiczkami. Co do zabawek to mamy karuzele, na pilota i ze swiatełkiem. Kazda funkcja moze byc puszczana osobno, mamy tez lezaczko-bujaczek z wkladka z zabawkami- taka do sciagania, lezaczek z wibra ale terz padły baterie i chyba nie bedziemy ich wymieniac bo nie wiem czy ta wibra ma sens:), mamy tez troche grzechotek- w sumie nimi najczesciej sie bawimy no i oczywisice mama i tata sa numero uno :) aaa i dzis u tesciow mały odkryl tv:( niestety bo my mu w domu nie pokazujemy telewizora, oczywisice w zwiazku z tym wzbudzil u niego OGROMNE zainteresowanie...
supermum
2007-08-17
20:26:13
Email
Malwinko! Twoja córcia jest niesamowita:)))) aaaa moze mogla by reklamowac szambon dla niemowlaczkow?:) ponizej nasza karuzela.

Monik
2007-08-17
23:34:03
Email
Malwinko nie pamiętam jakiej firmy był gryzaczek, bo już odpakowany, ale jak zrobię zdjęcie to zobaczysz przynajmniej jak wygląda. Fajne te Wasze karuzele, ja chciałam taką z fisher price, ale nie można jej zamontować na łóżeczku turystycznym i mam taką zwykłą z canpolu, którą trzeba nakręcać, koszmar:( Jak te Wasze karuzele są montowane? Na szczebelkach? Kupiłabym taką, która gra dłużej niż 4 minuty, bo ta z canpolu mnie dobija. A babcie jako sponsoring naprawdę się przydają:))Ale to wrednie zabrzmiało... No cóż...
ciekawa
2007-08-18
07:21:49
Email
Monik doskonale wiem co czujesz-moja mama kupiła karuzele z canpolu-dobrze sie trzyma łóżeczka ale skrzeczy jak zachrypnięty ptak:( Mąż kupił inna fajniejsza ale za to może głowę dziecku rozbić jak spada z ramy łóżka;( Zmontowałam z tego jedna ale i tak leży w szafie. Kurcze potrzebuje pozytywki samej pozytywki znacie coś takiego co by grało kilka minut choć lub stale????
Malwina
2007-08-18
09:06:29
Email
Ciekawa, tu link do pozytywek, ale nie wiem jak graja http://www.dzieciecakraina.com.pl/cgibin/shop?show=Pozytywki&sort=id&sid=178ec260
Malwina
2007-08-18
09:07:31
Email
Czy Wasze dzieci zostawione na chwile same tez sie dra i marudza? Natala kiedys tak nie robila a teraz na chwile nie moge jej zostawic bo robi larmo, a maz spi po nocce.
Malwina
2007-08-18
09:08:28
Email
Monik, chodzilo mi o firme sloiczkow i soczkow :)
Monik
2007-08-18
10:19:44
Email
Kupiłam z Gerbreka,bo akurat były w promocji. Mam tego pełno, data ważności aż do 2009.
ciekawa
2007-08-18
10:56:17
Email
dzięki Malwinko zarz zajrzę. Nastka ogólenie jest bardzo grzeczna jak jest na leżaczku to sie bawi na macie edukacyjnej tez-mogę spokojnie robić porządki itd. I oczywiscie na chwile wychodzić-nie na długo bo rzeczywiście zaczyna stękać ale nie krzyczy czy coś takiego. Czesem jest bardziej marudna i trzeba ją zabawiać jak dziś np.:)
monia_ireland
2007-08-18
13:25:01
Email
hej dziewuchy. Ja dnadal walcze z laktacja i spedzal aly swoj wolny czas na odciaganiu pikarmu-idzie to mozolnie ale udallo mi sie w nocuy odiagnac na akrmienie i dzis juz jedna butle dostal pelna moego mleka:) kosztuje mnie to wysilku i bolu bo dre niesamowicie sutki:) ale wiem ze warto:) Moja mam mowi ze jej z kazdym z nas pokarm zanikl przy 3 miesiacu wie to moze byc dziedziczne ale ja sie nie poddam i walcze-pije rozne specyfiki i [racuje nad piersiami:) mam nadzieje ze z powodzeniem:)) kazda kropelka mojego mleczlka jest zastrzykiem zdrowia dla mkojego maluszka i jestem z siebie dumna nawet jak przez godzine naciagne 50ml:)))jak bedzie potrzeba to i kupie laktator mechaniczny bo rece mi juz wiedna:)pozdrowionka!!!!!
agnieszka_z
2007-08-18
13:48:02
Email
Jeju dziewczyno nie masz co myslec tylko kupuj mechaniczny!! Ja przez te reczne laktatory w ogole bym juz nie karmila... sciagalam cale dnie, a lecialo po kropelce, kupilam mechaniczny (przy okazji firmy Medela- podobno jedne z najlepszych laktatorow ja sobie bardzo chwale ) i od razu mleko zaczelo leciec- poza tym nie mowiac o zaoszczedzonym czasie. Reczne laktatory sa dobre jak ktos ma mleka duzo.
agnieszka_z
2007-08-18
13:50:37
Email
No i zapomnialam dodac ze ja sciagam pokarm od dwoch miesiecy i nie mam zadnych problemow z sutkami (a mam dwoch ssakow)- w laktatorze sa regulowoane sily sciagania i nic nie boli, bo zaczynasz od najlzejeszej, potem w miare hartowania przechodzisz do silniejszych.
zuczekm59
2007-08-18
16:12:20
Email
Dzięki dziewczyny teraz jestem spokojniejsza o ten nasz wyjazd. Najbardziej boję się kolek bo w domu to inaczej ale zaopatrzyłam się w Lefax i Sab Simplex bo czasami pomagają ale tylko na zmianę bo jej organizm szybko się przyzwyczaja. Jak wrócimy to zdamy relacje z naszych pierwszych wspólnych wakacji. Pa
monia_ireland
2007-08-18
17:19:57
Email
dzieki Aga bo jedna z kolezanek mi mowila ze mechaniczny beznadziejny ze ona recznym super sciagala ale z ta roznica ze jak piszesz miala duzo mleka-2 pociagniecia i caly laktator a ja na caly to musze kolo godziny ciagnac a jest to raptem 50ml. Dzieki Aga!!!!szkoda ze ddzis sobota ale w poniedzialek zaraz z rana kupie napewno!:)Udaych wakacji zuczek!!!!!!!!!
ciekawa
2007-08-18
20:23:04
Email
a my jutro nad morze na jednodniowy wypad:)
zuczekm59
2007-08-18
21:36:23
Email
Dzięki monia_ , miłego wypadu nad morze ciekawa.Wyjazd na tydzień a tyle do zabrania, najwięcej bierze Blaneczka. WYPRAWA życia! Ciągle myślę, czy wszystko mam?
Malwina
2007-08-18
21:38:58
Email
Walcz Monia, walcz. Ja wypatruje pierwszego zabka i mysle ze ta biala kropeczka na dziaslach to wlasnie zabek, ale moge sie mylic. We wtorek idziemy na szczepienie to moze pani dr cos powie na ten temat.Ciekawa zycze milego wypoczynku.
Malwina
2007-08-18
21:38:58
Email
Walcz Monia, walcz. Ja wypatruje pierwszego zabka i mysle ze ta biala kropeczka na dziaslach to wlasnie zabek, ale moge sie mylic. We wtorek idziemy na szczepienie to moze pani dr cos powie na ten temat.Ciekawa zycze milego wypoczynku.
Monik
2007-08-18
21:48:04
Email
Monia widzę,że jesteś uparta jak ja:)) I bardzo dobrze!!! Mnie by się też przydał laktator mechaniczny, bo te ręczne... Jak na chrzciny do kościoła ściągałam mleko-100ml-to trwało to 2 godziny, więc wiem jak to jest. Ciekawa jednodniowy wypad nad morze? Opłaca się to? W każdym razie wszystkich kobitkom życzę udanego wypoczynku. Agnieszko a Ciebie podziwiam!!!! Pozdrawiam
monia_ireland
2007-08-18
22:01:21
Email
Moniki tak mają:)uparte jak nie wiem:) Ten elektryczny kosztuje sobie troche ale mleko matki warte jest kazdej kasy:)i jesli ma mi pomoc w karmieniu to go kupie w poniedzialek:)a w tym recznym to mi juz usczelka siadla:)
agnieszka_z
2007-08-18
23:00:05
Email
Nie ma az takiej roznicy w cenie a wygoda i skutecznosc nieporownywalna :) udanych wyjazdow dziewczyny!! ja sie rusze gdzies z chlopcami jak zmienimy samochod, bo niestety wozek nijak sie nie miesci do naszych malych autek...
Monik
2007-08-19
10:56:58
Email
No tak Ciekawa chyba mieszka w Olsztynie, no to ma blisko nad morze. Jam mam blisko do gór, ale o wiele bardziej kocham morze!
Monik
2007-08-19
10:58:20
Email
Ja jadę dziś na tydzień do mojej mam, tam też Internet, więc w miarę możliwości będę zaglądała. Miłego dnia i wytrwałości:)) Monia majówki muszą dać radę:)))
monia_ireland
2007-08-19
13:29:00
Email
a my dzis od rana bylismyna zlocie motocyklowym-ale psychicznie wypoczelam:) w jedna strone jechalam z mezem scigaczem a spowrotem z kolega czoperem:) wialo jak nie wiem i musialam uwazac na piersi chlopaki powiazali mi swoje bluzki hehehe a na to zalozylam skore. Wesolo bylo:)
monia_ireland
2007-08-19
21:35:52
Email
dzis uciagnelam pelne 3 buteleczki mleczka:)))) jest coraz lepiej. Popijam wlasnie karmi:)))
ciekawa
2007-08-19
21:46:36
Email
Było fajnie:) ale tak sie pakowałam ze wzięłam wszytko dla Nastki a nic dla nas-tylko kąpielówki męża:) hi hi musieliśmy kupić kocyk i ręcznik no i parawan żeby maleństwu nie wiało:) Spiekłam sie na raka mimo 30 faktora:(
Malwina
2007-08-20
08:23:50
Email
Przegladnelam ksiazke Tracy Hogg i mam wiekszy metlik w glowie niz przed ta ksiazka. Chyba sobie dam z jej czytaniem spokoj bo "zepsuje" sobie dziecko. Czy Wy macie staly plan codzienny? Czy Wasze dzieci spia i jedza o jednakowych porach ? A jesli chodzi o kramienie to w nocy i nad ranem mala budzi sie co 2 godziny, to cos za czesto chyba cos sie z pokarmem moim dzieje.
agnieszka_z
2007-08-20
10:50:28
Email
U mnie wszystko chodzi jak w zegarku- chlopcy jedza o 9, 12, 15, 18, 21 (kapiel i spanko) potem dopiero 2/3 (przez sen) a potem 5/6 (tez przez sen) i spimy do 8-9. Ale u mnie to zasluga dlugiego pobytu w szpitalu, gdzie taki byl rytm dnia. Ja dzieki temu w miedzyczasie moge zostawic ich z babcia czy siostra i pozalatwiac troche rzeczy, a wieczorami nawet wyjsc gdzies z mezem i mam pewnosc ze sie nie obudza i nie beda sprawiac kloptu osobie pilnujacej. Dodam ze miedzy karmieniami w dzien tez czesto spia i to nawet po 2h. Nie wiem czy nie za duzo tego snu jak na 2 msc dzieci?? Ale ladnie tyja, sa pogodne, to chyba nie jest zle ??
ciekawa
2007-08-20
12:23:37
Email
Ja staram sie kąpać ja o stałej porze no a reszta zależy od niej i wstawanie-przeważnie raniutko. Z tym rytmem dnia to racja ale póki dziecko je na żądanie to ono decyduje o porach posiłków. Jak zaczniemy wprowadzać inne pokarmy to stałe pory będą jak najbardziej wskazane. Malwinko u mnie od 34 dni wstawanie w nocy 3 razy i bardzo długie karmienie-nie wiem co to może być(???) Nastka dostała ciemieniuchy:(:(:(:( muszę smarować jej główkę a taka biedna poklejona na włoskach po tym:(
ciekawa
2007-08-20
12:31:47
Email
Miało być od 3-4 dni:)
agnieszka_z
2007-08-20
13:41:18
Email
Podobno jest taki okres silnego wzrostu u maluszka kiedy zaczyna jesc czesciej w nocy bo noca pokarm jest duzo pozywniejszy (tlustszy), tak gdzies uslyszalam, moze to powod czestszego budzenia sie waszych szkrabow
ciekawa
2007-08-20
13:48:29
Email
Tak to prawda ze jest pożywniejszy ale kurcze ten jeden raz więcej budzenia sie nieco mnie rozregulował.
ciekawa
2007-08-20
14:03:35
Email
http://www.babelkiplywaja.pl/olsztyn_zapisy.htm Motylku interesował Cie basen-zajrzyj szybciutko bo jest ograniczona ilość miejsc.
Malwina
2007-08-20
20:42:41
Email
Agnieszko, jak Natala miala 2 miesiace to tez tak mialam, ale w trzecim to sie zmienilo i tak juz nie jest. Karmie na zadanie i martwi mnie to ze jak pojde do pracy to bedzie awaria. No coz zobaczymy, poki co jestem w domu. I tez mi sie czesciej budzi w nocy, ale nawet nie jje tylko sobie ssie, a smoczka nie chce. Czasem od 3 godz. to juz mam pospane.
monia_ireland
2007-08-20
22:06:17
Email
Witam PAnie:) a wiec mam laktator madela i...bez zmian:( owszem troszke szybciej sciaga ale niestety ilosci pokarmu nim nie zwieksze:((( jestem w satnie naciagnac raptem 150ml dziennie. Ciągne na najsciezszym poziomie z trzech mozliwych i efekt taki ze leci mi czasami jeden cieniutki strumyczek ledwie widzialny. No coz...i tak nie zrzezygnuje-chociazbym miala dla jednego karmienia meczyc sie to bede. Sutki mnie az pieką po calodziennym odciaganiu. Aha i chce dodac ze odkad daje niuniowi sztuczne mleko jest o wiele spokojniejszy i spi w dzien co sie wczesniej nie zdazalo-czasem na 20 min zasna. Pozatym wiecej sie smieje i sie grzecznie bawi-nie trzeba go nosic i nim lulac-zasypia spokojnie i je regularnie. Kupki tez robi regularne w odpowiedniej konzystencji:)Nie ulewa i beka jak stary chlop po jedzeniu:) TRoche sie podlamalam ale na sile pokarmu nie urobie chocbym chciala. Juz wszystkie metody sprawdzilam i staram sie sobie tluaczyc ze to nie moja wina ale jest ciezko...coż takie zycie. Pocieszam sie tym ze moj maz wogole nie byl karmiony piersia a chlop zdrowy jak dąb i nie choruje-mam nadzieje ze to synek po nim odziedziczy:)
Malwina
2007-08-21
09:01:03
Email
Monia, moje zdnie jest takie, ze jak bedzie mial byc chory to mu mleko nie pomoze choc od mamy. Ja jutro ide na rozmowe w sprawie pracy i jak mnie przyjma to mala tez bedzie na sztucznym i pod opieka tesciowej. Ja to dopiero przezywam - rycze codziennie. Ale do pracy isc musze. Trzymajcie sie dziewczyny- czasem los jest madrzejszy od nas.
ciekawa
2007-08-21
09:07:06
Email
Monia_i a co to za maródki ależ to oczywiste ze tu nie ma ani grosza twojej winy!!! Weź mi wyjaśnij 150ml dziennie a oprócz tego przystawiasz synka do piersi??? Bo jeśli tak to zciągasz bardzo dużo. Mnie sie jeszcze nigdy nie udało tyle zciągnać:) Czy ty tylko zciągasz a synek na butelce?? Jesli tak to musisz robić inaczej podkarmić i do cycka-laktator nigdy tak nie pobudzi jak dziecko-to bliskość dziecka porusza hormonami. Nigdy też laktator nie zciągnie tyle co dziecko-tak mi mówiła lekarka-bo mleko jest produkowane też w trakcie ssania dzidzi. No i lekraka-inaczej jak połozna radziłą mi najpierw do piersi przystawiać a potem dokarmic butelką. Dziecko będzie wyć, awanturować sie ale trzeba to przeżyć i powiem ci u mnie poskutkowało Nastka jest już 4 dzień bez mleka a do picia dostaje tylko wodę-żadnych herbatek dosładzanych:) I przestała też prężyć sie przy piersi-tylko ze teraz je jak smok ale myśle ze to to o czym pisały dziewczyny mleko musie sie dostosować do rozwoju dziecka;) dziewczyny a jak ten laktator-tez mam ręczny i zaczyna szwankować a chciałam zacząć zciągac pokarm bo wole jej zostawić swój jak wychodzę. Koleżanka ten z aventu ocenia średnio bo jak pierś niezbyt pełna to już słabo zciaga.
monia_ireland
2007-08-21
09:18:45
Email
Cciekawa tylko sciagam:) i to schodzi mi ok 3-4 godzin:) jak go przystawiam to po 5 minutach jest ryk bo nic nie leci a leci naprawd kropelkami. Dzis uciagnelam od 6 rano bo co chwile sciagam jak mi sie malym ktos zajmuje-az 4o ml:) zenada a piersi mam jak flaki i nawet nie czuje jak wczesniej e mi mleko naplywa a dodam ze nadal pijam herbatki bawarki i karmi...
monia_ireland
2007-08-21
09:23:38
Email
a jesli chodzi o przetrwanie to moze bym i byla twarda w sluchaniu jego placzu przy cycu jakby to mialo odzwierciedlenie w jego przybieraniu na wadze. 380 gram w miesiac?? gdzie w poprzedni 1300?? musze miec cosw nie tak
ciekawa
2007-08-21
09:24:21
Email
Monia_i to źle!!!! dziewczyno laktatorem nic nie zrobisz ryk nie ryk musisz przystawiać-koniecznie!!! Poza tym popatrz co pisałam wcześniej-mleko w proszku jest słodkie a nasze nie-dziecko woli słodkie dlatego moja po dokarmianiu nie bardzo chciała cyca. Wierz mi ja sie po instruktażu lekarki meczyłam cały dzień mała wyła jak diabli a maż mnie wkurzał bo co chwila wysyłał mnie na robienie butelki z mlekiem ale sie zaparłam i przystawiałam wyła to ponosiłam uspokoiłam i znowu. podziałało.
ciekawa
2007-08-21
09:27:44
Email
dziewczyno co ty opowiadasz za głupoty!!!!!! Wszystko z Toba w porządku-rozumiesz!!! ważne ze przybiera nie traci-mnie lekarka uprzedziła ze przy tych walkach laktacyjnych może być mały przyrost a nawet zatrzymanie wagi. Ale kazała sie tym nie przejmować.
monia_ireland
2007-08-21
09:28:39
Email
caly tamten tydzien walczylam w ten sam sposob i uwierz-jemu nawet woda smakowala tak zachlannie ciagna i zlitowalam sie nad nim dopero jak zobzczylam jak malo przybral. A piers podaje mu caly czas-zaczyna piknie ssac po czym tak placze ze nawet pozniej ciezko butelke dac bo nie moze sie uspokoic. W jeden dzien tydzien temu w srode 4 godziny sluchalam jego placzu i sie nie ugielam ale po tygodniu naprawde zal mi dziecka
ciekawa
2007-08-21
09:32:57
Email
Jejku kochanie to moze dzwon do lekarza moze on cos inne doradzi ale spróbuj go dostawiać miedzy karmieniami chociaż. Cokolwiek sie stanie tragedii nie bedzie jesteś wspaniałą matką pamiętaj o tym zawsze!!!! Acha i skonsultuj z lekarzem ilosc karmień i ilosc mleka w proszku-pamietaj ze butelka nie wolno już karmić na żądanie bo przekarmi sie dziecko.
lidiamital
2007-08-21
13:21:04
Email
Monia I SPOKOJNIE DZIECKO NIE ZAWSZE MIESIĄC W MIESIAC BĘDZIE TYLE PRZYBYWAĆ. KAŻDE MALEŃSTWO JEST INNE. Nie poddawaj się nikt nie powiedział, że karmienie i pierwsze miesiące dziecka będą łatwe. Nie rezygnujcie tak szybko. Są krysysy i chwile słodkie takie jest macierzyństwo.Nie martw się na zapas. O karmienie warto powalczyć. U mnie też nie było łatwo ale jakoś to pociągnęłam. Powoli i ulegle jeśli to krysys to minie. Każda z nas to przechodziła. Uratuje cię spokój i leżenie, karmienie cały czas nawet gdzyby miała possać kilka chwil to dawaj jak najczęściej. Kochanie jeśli nie ma niedowagi wszystko jest w porządku. Mniej przybierze w tym miesiącu nadrobi w następnym. Kontroluj to ale póki co odczekaj dajcie sobie czas. Wcoraj miałam spotkanie z gogą i ZU w realu hihi i nawet się nie umawiałyśmy!
monia_ireland
2007-08-21
21:07:30
Email
dzieki dziewczyny. Mocno mnie mobilizujecie:) pewnie i panikuje. Cos dziwnego dzieje sie z monimi piersiami bo jeden dzien nic nie leci a dzis np w poludnie poczulam lekki bol i jakby gozki w lewej piersi:) mimo wszystko sie ucieszylam:)) bo synek byl preawie najkedzony i spal a ja szybko loaktator w ruch i udalo mi sie sciagnac 70ml:))na raz!!!!!!!pozniej juz bylo gorzej i mniej lecialo ale ta suytuacja to znak ze jest mleczko i sie produkuje:)) wieczorem przystawilam Nikosia do cyca ale jak pojad troszke sztucznego i wyciagna ze mnie troche:) poznij dociagnelam jeszcze 50-ml:))) alez mam dobry humor:)) nie chce zapeszac ale upor poplaca:))))teraz pije w 0.5l kubku bawarke i mam zamiar wypic jeszcze litr wody:D Dzieki laski raz jeszcze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wasze rady sa zlotem!!!!!!!!!!!!!!a ja recznym ciagne bo jakos najwygodniej w kazdym miejcu moge a bicepsy i tricepsy to bede miala jak Pudzianowski:)))
ciekawa
2007-08-21
21:12:22
Email
To wspaniale Moniu_i ale wodę to popijaj łyczkami a nie na raz bo zaraz ja wysiusiasz i nic nie pójdzie w mleczko:)
monia_ireland
2007-08-21
21:18:25
Email
oki doki:)) dzieki raz jeszcze:))
Malwina
2007-08-21
21:32:16
Email
Monia_i superowo ze lepiej. Bardzo sie ciesze, mysle ze hossa sie utrzyma.Ja tez mysle ze jak Nikos przybiera to dobrze, a ze nie tyle co ostatnio to przeciez nic zlego. Sluchaj sie Ciekawej ona zazwyczaj ma racje. Ja tez myslalam ze mala zle je, a dzis bylysmy na szczepieniu i okazalo sie ze wazy juz 6050. Teraz sie wkurzylam bo mam jutro isc na rozmowe w sprawie pracy a okazuje sie ze nie dopinam bluzki w cycach i musze jeszcze rano biec na zakupy.
ciekawa
2007-08-21
21:56:11
Email
Ola la to wielkie powodzenia Malwinko:):):)Kochanie a może jakiś topik pod spód i rozpiąć bluzeczke??? Ja tez zaczynam sie rozglądać i kurcze widzę fajne ogłoszenia w sam raz dla mnie ale za wcześnie-macierzyński kończy mi sie w październiku to dopiero we wrześniu mogę szukać:(
agnieszka_z
2007-08-21
23:49:59
Email
Monia_i mi lekarka kazala ssac takie granulki na pobudzenie laktacji- ricinus communis 5ch (5 razy po 3), kupilam je i biore od przedwczoraj i nie wiem czy to ich zasluga ale mleka coraz wiecej (wlasnie sciagam 3 butelke 150 ml). Moze sprobuj- koszt nieduzy (niecale 9 zl)
monia_ireland
2007-08-22
07:57:26
Email
o widzisz-kupie wiec:) dzieki!!!!!!!!
monia_ireland
2007-08-22
09:39:23
Email
AHA kolejny sukces:) Nikos w nocy zjadl TYLKO z cyca:))))) w dzien jest bardziej niecierpliwy ale pracujemy nad tym:)
sylwetkar
2007-08-22
17:18:56
Email
hej mamusie już jesteśmy witam sie i zaczynam nadrabviać zaległości było super troche krótko ale odpoczeliśmy nuinia jak aniołek całą podróż prawie przespała albo pogruchała z nami noo pod sam koniec troszki marudziła ale kto nie marudził na miejscu też super grzeczna w nocy spała budziła sie raz po ok5-6 godz drzemki w ciągu dnia na spacerku lunb na plaży też super wszyscy niunią zachwyceni tylko niby miałam dużo pokarmu bo aż sciągać musiałam a Zuzia domagała sie butli nie codziennie ale prawie wypijała moje mlenio i dodatkowo od50do100 butli i bardzo dużo mi piła ale wszyscy twierdzili że to bardzo dobrze bo nerki lepiej pracują zdięcia jak zrzucimy to wstawie a teraz zaczynam czytać co sie u was kochane działo
Malwina
2007-08-22
17:26:31
Email
Monia a bedzie coraz lepiej. Sylwetkar, ciesze sie ze urlopik sie udal i ze niunia byla grzeczniutka. Je na rozmowie bylam 2 godziny. Najpierw bylo dyktando, a pozniej sprawdzenie predkosci pisania na kompie. A pod sadem (bo chodzi o prace w sadzie) tesciowa chodzila z mala. Na szczescie Natala caly czas spala. A bluzke kupilam dzis przed 8 rano w Tesco. Teraz czekam czy jutro zadzwonia.
sylwetkar
2007-08-22
18:02:38
Email
oj działo sie trochi przedewszystkim super zdięcia słodkie maleństwa mamusie również.Moniu jak z twoim mleczkiem trzymamy obie z Zuzanką kciuki żeby była rzeka pełna mleka za Malwinke równierz żeby jeśli ta praca jest warta Ciebie żeby oddzwonili żebyś była zadowolona z niej Ciekawa jak plecki?hmm zapomniałam co jeszcze miałam pisać tyle teho a my też przygotowania do chrzcin mamy teraz w niedziele robimy w resteuracji mamy za mały pokjoik żeby zmieścić 12 osób drugi pokój to komputerowy gdzie jakby dać stół to już sie krzesła nie zmieszczą a gdzie goście a w 3 babcia...
ciekawa
2007-08-22
20:11:56
Email
Hej laski ale upały szok! Sylwetkar super ze wypoczynek sie udał:) Moje plecki dobrze co drugi dzień ale sie bronie jak mogę.... Wiecie co jestem poważnie zaniepokojona tym co słyszę w tv-apropo produktów z Chin!!!!! Co prawda zdawałam sobie sprawę ze niemalże wszystkie uznawane za dobre firmy tam produkują ale to co mówią o tych łatwopalnych ubrankach, wózkach z rakotwórczymi środkami i zabawkami-matko ja mam wszystkie zabawki made in china-no jakiej bym nie kupiła-co robic!!!????
Malwina
2007-08-23
08:42:58
Email
Ciekawa, mysle ze my tez bawilysmy sie takimi zabawkami, a nasze wozki byly jeszcze gorsze. Obawiam sie, ze mozna jedynie zwracac wieksza uwage na to, jakie zabawki kupujemy.
Monik
2007-08-23
09:25:39
Email
Monia cieszę się,że z Twoim pokarmem coraz lepiej! Sylwetkar witamy z nad morza .Ja od niedzieli jestem u mamy i rzadko korzystam tu z kompa . Mam za sobą kryzysik laktacyjny. Od niedzieli Robert był niespokony, nie spał za bardzo aż do dziś, a pokarm leciał nie strumieniem jak zwykle a takim małymi kropelkami:( To pewnie przez to zapalenie piersi i branie antybiotyków. Ale butelkę podałam tylko raz i jakoś udało mi się przetrwac, choc jestem wykończona i niewyspana. Dziś noca pokarm już leciał fajnie, piersi zaczynają robi się twarde. Jakby nie było trwało to prawie 5 dni... Wczoraj byłam na szczepieniu i badaniu z Robusiem. Waży 6900gr ... Sporo. Lekarka zapytała czym go karmię:))Kiedy odpowiedziałam,że piersią już nic nie mówiła. Kurcze gdyby nie ten kryzys laktacyjny ważyłby pewnie jeszcze więcej... A zaszczepiony nie został,bo w żadnej aptece nie można było dostac szczepionki, były ale okazało się że wyszła jakś wadliwa seria i przyszedł komunikat,aby nie sprzedawac . Podobnie było z Corhydronem,nie wiem czy pamiętacie.W jednej aptece można było kupic,ale postanowiliśmy poczekac tydzień aż sprawa się wyjaśni . Niestety jakaś częśc dzieci została zaszczepiona ... Z tego c o mówiła lekarka na seria wyszła tylko na Sląsk.,tak więc się nie przejmujcie.
Monik
2007-08-23
09:27:44
Email
A i proszę majóweczki napiszcie ile ważą Wasze dzieci (kiedy były ważóne).
ciekawa
2007-08-23
10:29:41
Email
Kurcze te afery z lakami są drażniące-ciągle coś. Dobrze robicie Monik lepiej poczekać! Nastka 3 tyg temu ważyła 5310 teraz będę wiedziała 6 wrzesnia
pierwiastka
2007-08-23
15:14:16
Email
my bylismy wczoraj na ważeniu, Piotrus ma 8 tygodni (bez dwóch dni) 5100;
ciekawa
2007-08-23
16:52:04
Email
Dostałam list od męża Mkrychy-wstawiam treść. przysłali też zdjęcia-jak znajdę chwile to zrobię jakieś slajdy. czesc u nas ok. jakos leci. ja caly czas po pracy robie cos w domu (nareszcie skonczylem klasc plytki, wykladziny i panele). wczoraj wylozylem scieszke w ogrodku z domu do szopki z plyt kamiennych (nareszcie na cos sie przydala robota w kamieniu). Monika tez ma w cholere roboty, tylko ze ona moze porobic jak Filip spi, wiec zaczyna dopiero okolo 21.00 i konczy okolo 00.00. ale nareszce jestesmy na swoim. na wakacje nigdzie nie bylismy bo raz ze pogoda taka ze codziennie pada, 2 ze Filip za maly i 3 ze nie mamy czasu. Filip rosnie bardzo szybko i jest dosyc duzy , prawie osiem kilo po 3-ech miesiacach. nawet jak lekarz go zobaczyl to spytal sie "czy on nie jest za duzy?". zreszta sami zobaczycie na zalaczonych zdjeciach. jak nam zaloza internet to napewno Monika do was cos napisze.
monia_ireland
2007-08-23
21:52:54
Email
ja z Mkkrycha smsuje-mam zamiar odwiedzic ja i Filipka jak bede w Irl:) Dziewczyny kupilam dzis laktator avent-reczny. Mialam wziasc elektryczny ale wlasciciel mi odradzilznajomy mojej mamusi) kazal brac ten bez zastanowienia i wiecie co?? jest rewelacyjny!!!!!!!w ciagu niecalej godziny uciagnelam 140ml!!!na raz:))) co bylo niemozliwoscia wczesniej i z laktatorem baby ono i madela-ten jest rewelacja z przysadka masujaca-naprawde goraco polcam. Aha i znowu dostalam rabacik:) Laktator kosztowal ok 190zl a ja zaplacilam 140zl:)))No i jeszcze musze sie pochwalic ze Nikos dzis w dzien zjadl z cyca:)))caluje Wasze Malenstwa:)
ciekawa
2007-08-23
22:07:48
Email
kurcze to super;) a ja ciągle sie zastanawiam czy warto wydawać kasę bo w październiku wracam na treningi a nawet już w połowie września i laktacja może mi paść to może nie warto?????
Malwina
2007-08-23
22:11:09
Email
Wiecie co, zadzwonili do mnie w sprawie pracy i jutro ide na rozmowe. Coraz czesciej zastanawiam sie nad tym jak bede karmic mala jak zaczne pracowac. Raczej nie sadze zebym w nowej robocie miala mozliwosc sciagania pokarmu, albo dostep do lodowki. Napiszcie cos na ten temat. Nawet nie wiem jak w razie potrzeby wprowadzic sztuczny pokarm. Czy od razu czy jakos powoli.
Malwina
2007-08-23
22:12:59
Email
Monia_i napisz prosze dokladna nazwe tego laktatora.
Malwina
2007-08-23
22:15:52
Email
Ta firma baby ono to jest taka nijaka. Ja mam z tej firmy podgrzewacz i albo mam za gorace albo za zimne, a pudeklo na smoczek to masakra. Niestarannie zrobione. A zaplacilam za podgrzewacz ok 100zl i jak zobaczylam pozniej inne i tansze to sie zeslilam.
Malwina
2007-08-23
22:18:16
Email
Cholerka,pisze o sobie. Monia oczywiscie Ci gratuluje wytrwalosci, ciesze sie ogromnie, ze masz juz pokarm i ze karmisz piersia.
ciekawa
2007-08-23
22:24:32
Email
Malwinko myślę że najlepiej doradzi ci położna lub pediatra córeczki. Bo odciągać tyle pokarmu to nie realne-no i córcia przejdzie z karmienia na żądanie na karmienie na godziny. Pamiętaj ze należy ci sie godzinę mniej pracy jeśli dostarczysz zaświadczenie ze karmisz.
monia_ireland
2007-08-24
08:31:09
Email
Malwinko laktator sie zwie: AVENT Naturally ISIS. Jesli chodzi o sztuczne mleko to jak ja mialam kryzys laktacyjny to odrazu mu dalam sztuczne i w jeden dzien ani kropli sowjego bo nie uciagnelam. REakcja byla dobra jesli chodzi o samopoczucie psychiczne dziecka bo Nikos byl bardzo spokojny i duuuzo spal od fizjologicznej strony zaszly male zmiany bo niunio robi miej kup-raz dziennie albo raz na dwa dni ale za to geste jak tralala-normalne geste kupy. Na poczatku wiem ze dzieci moga miec nawet twarde kupy jak bobki bo to jest efekt zmiany mleka ikupy moga byc rowniez zielone ale jesli dziecko nie prezy sie nie placze i brzuszek miekki top wszystko jest jak najbardziej ok. Jesli natomias maluchj robi rzdakie kupki wsiakajace w pieluszki to natychmiast trzeba zmienic mleczko bo to odczyn alergiczny.
sylwetkar
2007-08-24
11:13:03
Email
Monia supre że mleczko powróciło wpadam tylko na chwilke poczytać i wracam do sprzątania bo przyjeżdża moja babcia do nas na weekend a w niedziele chrzciny a ja jakaś taka słaba sie czuje spałabym na stojąco głowa mi pęka od kilku dfni tabletki nie pomagają wczoraj zeszło mi jeszcze na oko a w słońcu to ślepota dosłownie jestem łzy mi lecą jakbym wyła sprubuje sie położyć ale niunia pewnie wtedy westanie buziaki dla wszystkich
monia_ireland
2007-08-24
14:45:08
Email
a moze masz migrene-bidactwo!!! mnie tez to czesto lapie. Przy tej pogodzie sie wykonczymy!!! A co bierzesz??? jakie tabletki>??? bo chyba zwykly lek przeciwbolowy nic nie pomaga co??? A NIkos dzis konczy 3m-ce:))))alez ten czas leci:)
sylwetkar
2007-08-24
16:25:33
Email
Nikoś sto lat w zdrowiu szczęściu i miłości. Moniu biore tylko ibuprom i tylko2 który działa prwie wcale nic innego chyba niemożemy ;-{ tak sie zastanawiałam czy to nie powrót migren miałam je przed ciążą a gdzieś wyczytałam że po ciąży to mijają bolesne miesiączki migrenowe bóle głowy stwierdziłam wczoraj ze to g.. prawda albo ja tylko taka jestem
sylwetkar
2007-08-24
16:26:15
Email
a pogoda zepsuje sie w niedziele bo my mamy chrzciny
sylwetkar
2007-08-24
16:40:08
Email
Dziewczyny od kiedy macie zamiar wprowadzać nowości swoim bobaskom zastanawiam sie bo moja teściowa twierdzi że pod koniec drugiego w 3 miesiącu już napewno dawała moja kuzynka z nimców ma malucha 10 dni starszego od Zuzi i juz mu daje słoiczki marchewke banana jabłko jak byliśmy nad morzem to ta znajoma mówi ze swoim dwum starszym dawala jakos 3-4 miesiac a najmlodszemu po6 i jest niejadkiem a tamci wszystko jedli a dzis koleżanka to mnie zadziwiła karmi od 2 miesiąca bo tak ją mama karmiła jej siostra tak karmi i jest oki i nawet o zgrozo rosołek daje do picia
Monik
2007-08-24
19:11:39
Email
Mój Robuś ma 3,5 miesiąca i od poniedziałku , bo wtedy dopiero będę w domu zacznę mu podawac nowe jedzonko,które jest od 4 miesiąca . Tylko zacznę stopniowo,od łyżeczki dziennie. Dopóki nie skończy 4 mmiesiąca, BęDZIE TO TYLKO JABłKO Z GERBERKA I KLEIK RYżOWY . oCZYWIśCIE W śłADOWYCH ILOśCIACH.Pozdrawiam
ciekawa
2007-08-24
19:21:27
Email
buziaczki dla Nikosia;)ja zamierzam poczekać do 4 miesiąca i to też spokojnie bez szaleństw. Matko mamy w domu 28 stopni-padam na nos:( mała marudzi bidulka przegrzana-spać nie może:(
Malwina
2007-08-24
19:47:13
Email
Sto lat, sto lat dla Nikosia. Ja planuje podawac sloiczki jak Natala skonczy 4 miesiac, wiec po 5. wrzesnia. A upaly nas dobijaja.
monia_ireland
2007-08-24
21:57:31
Email
Dzieki dziewczynki w imieniu synka:))No i z okazji tych 3-miesiecznych urodzin Nikos zaskoczyl nas dzis nowinką-smial sie do dziadka przez 5 min w glos!!!szok!!!nigdy sie w glos nie smial:) ja az sie poryczalam ze smiechu z niego:) a razem ze mna mąż i babcia:)))nie chcial juzz pozniej tego powtarzac-jedynie jak sie dziadek odezwal:)Ja tez niedlugo mam zamiar wprowadzac malemu nowosci-czekam jeszcze z miesiac.
Joanna26
2007-08-24
22:51:23
Email
Czesc ciocie! Stesknilysmy sie za Wami:)
Pieluchy. Wyprobowalysmy pampersy biedronkowe, lidlowe i tescowe i musze potwierdzic opinie Motylka, ze te tescowe sa bardzo przyzwoite - miekkie, chlonne, doskonala podroba pampersa. Ale jednak chce na chwile wrocic do oryginalu, bo go tak nigdy wnikliwie nie ogladalam, jak te inne. Dzis kupilam wiec pake pampersa, ale juz nie trojek, tylko dla odmiany czworke. Kazdy numer jest inny, wiec kto wie,moze czworka bedzie rownie fajna jak dwojka? No wiem, marne szanse, ale sprobowac mozna.
Zabawki. Chyba wszystkie dzieci lubia grajace. Nasza karuzela to najgorsze badziewie, ale i tak Emka ja uwielbia. Ciekawa, swojego czasu tez biegalam po sklepach w poszukiwaniu pozytywek, w koncu znalazlam grajaca kaczke (kwacze i spiewa po nacisnieciu skrzydelka) i krowke. Od znajomych mamy zolwia swiecacego i wygrywajacego 18 melodyjek. Na poczatku Emka go nie lubila, ale kaczka to hit:)
Monia_I - wspolczuje klopotow z karmieniem. Dzielna jestes bardzo, ze sie nie poddajesz i tak walczysz z tym laktatorem w dloni.
Monik,byliscie w koncu nad morzem? Wlasnie sobie zdalam sprawe, ze wieczory coraz ciemniejsze, lato sie konczy:((
Malwina, gratuluje pracy!:)Skoro do tej pory nie zaburzalas karmienia sztucznym dokarmianiem,to nie wydaje mi sie, zeby karmienie naturalne nadal stanowilo duzy klopot.W koncu jak pojdziesz do pracy,to jeden z posilkow moze byc juz sloiczkiem, a na dwa gora trzy kolejne na pewno sciagniesz pokarm.Nie wydaje mi sie to wcale nierealne, jak napisala Ciekawa.Pracochlonne na pewno, ale nie niemozliwe.Trudne moze byc przestawienie malej na butelke (o ile juz z niej czegos nie pije,nie wiem).Ale wszystko zalezy od tego, co jest dla Ciebie wazne i jakie Ty masz odczucia,to bardzo indywidualna sprawa.
A u nas nowe smaki:) Emilka ma juz piec i pol miesiaca, czas najwyzszy cos probowac. Zaczelam od herbatki, a od dwoch dni daje jej jablko. Kupilam szklana tarke, taka specjalnie do bejbikowych jabluszek i jemy:)Na razie ilosci mikroskopijne, ale Emci wyraznie sie to podoba:)Po powrocie do domu zamierzam zaczac gotowac zupki. Smoka dalej nie chce,takiego butelkowego tez, wiec wszystko podaje jej lyzeczka. Ale dobrze jej idzie:)) Poza tym dlugasna jest jak nie wiem, 74 jest ledwo ledwo,za chwile kolejna zmiana ubranek?! W polowie wrzesnia idziemy na szczepienie, wiec wreszcie sie dowiem,ile wazy.Po trzech miesiacach!
Pewnie jeszcze mialam cos napisac,ale juz nie pamietam.I tak sie strasznie rozpisalam.Pozdrawiamy wszystkie ciocie baaardzo serdecznie!:)))
ciekawa
2007-08-25
09:24:29
Email
mkrycha:)

ciekawa
2007-08-25
09:24:48
Email
:)

ciekawa
2007-08-25
09:25:08
Email
:)

ciekawa
2007-08-25
09:27:36
Email
Hej Joasiu:)Kochanie jaka kaczka, krówka i żółwik-podaj firmy a może jakieś zdjęcie???? plisss:):)
ciekawa
2007-08-25
10:14:29
Email
Dziewczyny jak śpią wasze dzieci-Nastka ostatnio bardzo niespokojnie:( budzi sie już 3 razy;( Nie wiem czy to od upałów czy jej sie pić chce-pojęcia nie mam. Ssie bardzo dużo-pokarm jest bo nawet ręczna zciągarka daje rade sporo zciągnąć.
ciekawa
2007-08-25
10:26:27
Email
he he woreczek z pytaniami mi się rozpruł:):) Joasiu ty chodziłaś na basen-ja wybieram sie od 15 września-jakieś rady dla mnie byś miała???? martwię sie ze Nastka sie wystraszy i będzie dym:( Ale kurcze ponoć fajna sprawa to pływanie:)
atena
2007-08-25
13:47:14
Email
Witajcie! Pozwólcie że i ja się wtrącę w Wasz wątek. Moja córcia ma miesiąc Od wczoraj :) czyli lipcówka ze mnie:) Czytam wasze posty i muszę powiedzieć że sporo ciekawych rzeczy się dowiedziałam. Śliczne te Wasze dzieciuszki.Gratuluję udanych pociech. Niestety nie mam na tyle czasu żeby wszystko przeczytać dokładnie i w związku z tym mam pytanko. Słyszałam o Karmi jako sposobie na przybieraniu pokarmu, wiem że niektóre z Was piją, napiszcie proszę jak często pijecie i po ile, myślę że wygazowane? Ostatnio moja malutka często się budzi i mam wrażenie że się nie najada,więc szukam różnych sposobów. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich dzidziusie
pinkie
2007-08-25
14:42:16
Email
Dzień dobry! Ciekawa, pytałaś kiedyś o mój album scrapbookingowy - umieściłam jego fragment w "Niemowlaczki-czerwiec 2006". ZObacz sobie, jeśli masz ochotę.
ciekawa
2007-08-25
21:18:52
Email
dzięki Pinkie:)Ateno ja pije ostatnio karmi nawet dwa dziennie:) i ostatnio nie rozgazowuje-Nastce nic nie jest-żadnych kolek. Apropo zabawek polecam to lusterko-jak dziecko bawi sie aktywnie to ono gra i wydaje dźwięki-można zawiesić na łóżeczku lub postawić-świetne gdy dzidzia ćwiczy podnoszenie główki leżąc na brzuszku.

Monik
2007-08-25
21:42:13
Email
Joasiu masz rację,że wieczory coraz ciemniejsze:( My jedziemy nad morze dopiero 15 września,bo chciałam,żeby Robuś miał skończone 4 miesiące i nie chciałam jechac w upały, bo i tak musiałabym słońca unikac. Zreszą mogę jeszcze miec fajną pogodę, bo wiele osób,które pojechało w te wakacje nad morze przyjechało rozczarowane z powodu brzydkiej pogody.
Monik
2007-08-25
21:46:34
Email
Kurcze zapomniałam Wam napisac, że kiedy byłam teraz na wizycie kontrolnej z Robertem,lekarka powiedziała,że wyjazd nad morze z takim małym dzieckiem to nie jest dobry pomysł, tym bardziej,że mieszkamy na Śląsku i to za duża zmiana klimatu dla takiego bobasa. No i cały czas o tym myślę ,a wczasy już zapłącone... Co Wy o tym myślicie ??? Z tego co słyszę wokoło wiele osób wyjeżdża z mniejszynmi jeszcze dziecmi i jest ok. Dziś ostatni dzień u mamy:( Od jutra będę pisała cześciej z mojego kompa. u mamy jest normalny komputer i taka śmieszna klawiatura, nie mogę się do niej przyzwyczic. Kolorowych snów:)))
Joanna26
2007-08-25
23:43:23
Email
Monik,jak zwykle w kwestii niemowlat sa rozne opinie i rozne doswiadczenia.Musisz sie chyba zdac na swoj wlasny osad. Ale abstrahujac od tego,czy taki wyjazd jest zdrowy czy nie dla dziecka, trzeba sie tez liczyc z tym,ze Maluchowi moze sie w obcym miejscu nie spodobac i wtedy lepiej chyba wracac z miejsca blizszego niz dalszego.Ciekawa,zdjecia zabawek to dopiero za tydzien,jak juz wroce do domu.Co do basenu to chyba nie ma nic szczegolnego, co trzeba wiedziec, instruktor na pewno poprowadzi tak,zeby bylo dobrze:)Zapomnialam, ze mam dla Ciebie (i nie tylko:)propozycje baklazanowo-cukiniowa, czyli rataruje.Przepis np.tu:http://kuchnia.kisa.pl/przepis.php?nr=146&hm=sa/sa Ja nie lubie papryki,wiec ja pomijam i tez jest pyszne:)
Joanna26
2007-08-25
23:46:42
Email
Atena,moze Twoje malenstwo chce po prostu possac?Moze tak byc,ze w ogole nie chodzi o zapelnienie brzuszka,tylko o przyjemnosc bycia blisko przy mamie(cysiu tudziez;).Nie martw sie,ze dzidzius nie dojada,tylko na tej podstawie,ze chce czesto ssac.A moze pic mu sie chce?Najwazniejsze,by przybieral na wadze - to jest wskaznik tego, czy dziecko sie najada,czy tez nie.
Joanna26
2007-08-25
23:48:25
Email
Nie zadna rataruja tylko ratatuja:)))
lidiamital
2007-08-26
09:05:25
Email
Ateno! Joasia ma rację czasami jest to po prostu silny odruch ssania. Jesli jest wygląda to tak że na okrągło siedzisz i karmisz bo maluch chce to podaj monia. Jednak jego podanie też trzeba umiejętnie rozumieć. Jeśli possie i zaraz wypluje nie wkładaj go zpowrotem to buzi bo być może zaspokoi odruch ssania. Jeśli niepokoi cię fakt, że maleństwo być może podkreślam być może się nie najada. Sprawdź wagę wyjściową ze szpitala. Idź do poradni w poniedziałek poproś o zważenie i zapytaj lekarza czy przybrało odpowiednią ilość. Póki co nie denerwuj się. Wchodzi jeszcze w grę kryzys laktacyjny. http://www.szpitalkarowa.pl/milka.htm tu ci wklejam link o karmieniu i problemach z nim związanych. Kryzys plega na tym, że chwilo- może to potrwać około 3 do 5 dni.Polega na mniejszym wydzielaniu pokarmu i tym samym dzidzia ssie częściej i domaga się ciągłego przebywania przy piersi. Wtyedy moja rada to jak to już pisałam lezymy okładasz się książkami i wszystkimi potrzebnymi rzeczami i karmisz karmisz karmisz. Krysys mija i nie trwa wiecznie.Pozdrawiamy z Damiankiem
Malwina
2007-08-26
09:48:03
Email
Joasiu napisz czy Twoja mala siedzi, raczkuje czy co. Ja nie moge sie doczekac kiedy bedzie miala pol roku. Moja Natalka znow przesypia noce na moich rekach z cycem z buzi. Budze sie jeszcze bardziej zmeczona niz jak sie klade. W dzien tez tego probuje, ale udaje mi sie jej podac smoczek, ale i tak zasypia na rekach. Dzis udalo mi sie ja ponosic, a pozniej ja polozylam do wozka ze smoczkiem i zasnela, ale byla juz bardzo zmeczona. Bede musiala w nocy z nia "powalczyc". A jesli chodzi o prace do dopiero bylam na rozmowie i mam nieodparte wrazenie, ze tej pracy nie dostane (konkurs konkursem a znajomosci znajomosciami). Ale moze to i dobrze bo wynikl klopot z babcia i Natala musiala by pojsc do zlobka - a tak chyba sobie zostane w domu.
Malwina
2007-08-26
10:16:30
Email
W miare aktualne zdjecie Natalki

atena
2007-08-26
11:03:27
Email
Dziękuję za rady. W ostatnią środę byłam na kontroli z malutką i od wyjścia ze szpitala tj.w ciągu 3 tygodni i 4 dni przybyło jej 1 kg więc myślę że nie jest źle. Ania urodziła się ważąc 3900, straciła w szpitalu 200g i waży 4700 (myślę że już więcej) ale ja sama czuję że mam mniej pokarmu a i malutka częściej się budzi ale może już wyrasta z tego ciągłego spania. Czas pokaże a Karmi chętnie wypróbuje skoro to karmiącym można.
ciekawa
2007-08-26
11:19:01
Email
Joasiu popatrz choć na metki i podaj mi firmy tych zabawek proszę. Zależy mi bo w niedziele mamy chrzciny-babcia chce kupić Nastce pozytywkę-ale trudno nam znaleźć coś fajnego wiec tak pytam co kto ma. Ateno gdyby dzidzią za mało przybrała to lekarz natychmiast by Cię o tym powiadomił. Malwinko ja boje sie powrotu do pracy-po pierwsze chce ją zmienić i wole odrazu z macierzyńskiego, po drugie muszę znaleźć dobrą opiekunkę bo moja mama zajmie sie Nastką dopiero od końca kwietnia 2008. a wychowawczego sobie nie wyobrażam-póki ciepło organizuje sobie czas na tyle dobrze ze nie zauważam gdy upływają dni ale w zimie to już nie to samo a psychicznie to ja sie do siedzenia w domu nie nadaje:( Dziś w nocy znowu tylko 2 razy wstawałam-odrazu lepiej sie czuje oby tak zostało. monik nie przejmuj sie lekarką-dbaj by synka nie przewiało i tyle. nic mu nie będzie. zmiana klimatu na dorosłego może źle podziałać to i na dziecko, żadnych tu większych prawidłowości-jedź i bawcie sie dobrze:) Najważniejsze że macie lokum-nasza wyprawa nad morze była fajna ale jednak bez pokoju gdzie sie odpoczywa to dużo trudniej i bardziej męcząco dla dziecka.
lidiamital
2007-08-26
12:54:32
Email
Ciekawa my mamy DIDDL Z SEREM ALE NA ALLEGRO MOŻESZ POOGLĄDAĆ.http://www.allegro.pl/item227048400_diddl_z_pozytywka_serem.html.TO DRUGI http://www.allegro.pl/item228823307_maskotka_konik_z_pozytywka_gratis_najtaniej_od_ss.html. I MYSZKA DAMIEGO POCIĄGASZ I GRA JEDYNA ZABAWKA W ŁÓŻECZKU JUŻ SAM JĄ SOBIE WŁĄCZA OD JAKIEGOŚ MIESIĄC. Jak gdzieś jedziemuy to ma namiastkę domu.

lidiamital
2007-08-26
12:57:58
Email
acha ser z pozytywką jest na gumkach zdjemowany. Pluszak miękki w łapkach groszki.
ciekawa
2007-08-26
21:10:39
Email
dziękuje kochanie:)
ciekawa
2007-08-27
08:11:17
Email
Dziewczyny pękam z dumy:):)Moja malutka zaczęła dziś gaworzyć:)Rano mąż położył ja mnie na brzuchu w poprzek a ona zamiast marudzić zaczęła sie huśtać i gaworzyć. Oczywiście wydawała z siebie dźwięki już dużo w wcześniej ale to brzmi jak jakiś obcy język;)
Malwina
2007-08-27
09:07:14
Email
Super Ciekawa, gratuluje. Moja Natala zrobila sie taka, ze na 5 sekund sama nie polezy. Nie mozemy z mezem chwili porozmawiac bo ona juz marudzi. Poprostu domaga sie 100 % uwagi. Dlatego tez robimy jej odpoczynek od babc, ktore ja non stop nosza na rekach i zabawiaja, nawet wtedy gdy ona miala ochote polezec sama. Jeszcze najlepiej do jej jest jak siedzi w domu w foteliku samochodowym, bo wiecej widzi.
Monik
2007-08-27
09:18:31
Email
Witajcie mamusie! Ja już jestem w domu. Na wczasy jedziemy i mam nadzieję,że zmiana klimatu nie zaszkodzi a raczej przyniesie sporo korzyści. Robert też już gaworzy od dawna, ale od jakiś 3 tygodni śmieje się głosem, to jest naprawdę niesamowite:)) JA wtedy też pękam ze śmiechu podobnie jak Monia_i:)) Dałam dziś Robertowi odrobinę jabłuszka z Gerbera i bardzo mu to smakowało,wyraźnie chciał jeszcze,ale wolę poczekać do 4 miesiąca. Ale jaka frajda karmić takiego malucha:)) Chciałam się jeszcze pochwalić,że ślicznie zjada z łyżeczki.
Malwina
2007-08-27
11:26:52
Email
Monik a w czym go sadzasz? W lezaczku? A ja mam wyrzuty sumienia jak jem przy malej, bo tak patrzy i buzia rusza jakby sama chciala jesc.
Monik
2007-08-27
11:29:28
Email
Tak,trzymam Robusia na leżaczku, albo na rękach-w tej samej pozycji w której podałabym mu pierś lub butelkę. Pozdrawiam
Monik
2007-08-27
13:21:58
Email
A tu zdjęcia z naszego pobytu u babci:)
motylek
2007-08-27
13:32:47
Email
Cześć Dziewczyny! Monik super fotki, a Robuś jest do Was taki podobny! My juz po chrzcinach odpoczywamy w domciu, no a poza tym mam nogę w gipsie od soboty i jestem uziemiona;) postaram się jutro poczytać co naskrobałyście bo zaraz mamy gości. Pozdrawiamy z Kinią!
ciekawa
2007-08-27
14:08:06
Email
O jezu Motylku a co sie stało??? Monik śliczna dzidzia:)
agnieszka_z
2007-08-27
14:56:56
Email
Monik o rany jaki on do Ciebie podobny !! No niesamowite...
Monik
2007-08-27
15:29:25
Email
Dzięki:)) Motylku a co się stało,że masz nogę w gipsie?
ciekawa
2007-08-27
18:45:09
Email
Nie miałam czasu napisać wcześniej-Monik wyglądasz świetnie:)Wyciu bym nie powiedziała ze rodziłaś dziecko jeszcze niedawno.
monia_ireland
2007-08-27
20:44:58
Email
Monia ale z Ciebie Dżaga!!!!!!!!SZOK!!! zajefajnie wygladasz:) ja nadal sie wkurzam bo wchodze we wszystkie spodnie ale w pasie sie nie zapne:( wcesniej mialam piekne wciecie w talii i bylam dosc wąska a teraz jeszcze zostalo tu i uwdzie pozatym 8kg jeszcze do zrzucenia:) ale od wrzesnia ide na aerobik w wodzie i pilatesa:)))Robus swietny!!!!!!!!!!!ucaluj go!!!
supermum
2007-08-27
20:55:15
Email
hej dziewczyny:), MONIK, naprawde wydladasz rewelacyjnie :) tylko pozazdroscic takiej figury!!!! mi jeszcze do Ciebie sporo brakuje... CIEKAWA,ciekawe co to za język maszych dzieci bo moj szkrab tez gaworzy i nawet zdarzylo mu sie juz 3 razy :) na głos zaśmiać :)Uwielbia jak pokazuje mu sie jezyk albo spiewa lalala wtedy tez zacyzna spiewac- ale jest jeden warunek : musi byc pelno w brzuszku:) W czwartek idziemy na szczepienie to bede wiedziala ile wazy to nasze "maleństwo". Napiszcie prosze ile spią Wasze pociechy w ciagu dnia? Nasz zasypia tak okolo godizny po jedzeniu i spi roznie, czasem 2-3 godziny- jak jest w foteliku akurat, a czesem pol godzinki. za to w nocy potrafi i 7 godzin śnić !!! dosc wczesnie go kladziemy spac o 19.00 wiec czasem juz o 5 rano mamy pobudke. Ale za to wieczory mamy tylko dla siebie:) Mam tez maly dylemat: mamy we wrzesniu chrzciny, rozglaalam sie za strojem dla chlopca i karramba NIC NIE MA!!! Dla dziewczynek do wyboru do koloru a dla faceta malego NIC. tylko jakies WELUROWE wdzianko-dres. ALe w welurze chyba ugotuje syna :( Myslalam o czyms klasycznym białym. chyba bede musial kupic cos zwyklego bialego a w Sw. Jacku dokupic coś chrzcielnego:) co o tym sądzicie? Pozdrowienia dla supermamusiek!
monia_ireland
2007-08-27
21:21:22
Email
Nasz niuniek odkad go dokarmiam potrafi w dzien spac ok 6-7h a w nocy standardowo spi od 20:30-6:00 czasami sie obudzi na jedzonkoi dalej spi a czasami wcale. Kazdy z nas sie smieje ze my to nie czujemy nawet ze mamy dzieciatko bo noce jak najbardziej przespane:)
Monik
2007-08-27
22:42:14
Email
Dziewczyny dziękuję za komplementy, aż mi się miło zrobiło. Jednak nie uważam,abym miała figurę. Wcięcia w talii jak na razie nie mam wcale:( Biust ogromny:( ale jak skończę karmić to mam nadzieję,że wszystko powróci do normy. Jednak jeszcze raz dzięki za miłe słówko:)) Monia_i wyglądasz ślicznie, jak zwykle, Nikodemek bardzo podobny do Ciebie. Usta macie identyczne:)) A jaka ładna dziewczynka na zdjęciach!
ciekawa
2007-08-28
10:26:43
Email
Monik a ty swoje:) eh.... Za komplementy sie ślicznie dziękuje i mówi tak wiem ślicznie wyglądam:):)Oczywiście ze każda z nas ma zastrzeżenia do swojego ciała ale trzeba patrzeć i widzieć to co ładne i być zadowolonym ze tak szybciutko wracamy do formy:) Ja też wkurzam sie ja widzę swój brzuch bo do większych bioder to byłam przyzwyczajona to tak mnie nie rażą. wszystkie wyglądamy ślicznie i zauważcie ze za mamami oglądają sie faceci:):):)
Malwina
2007-08-28
11:07:18
Email
Dziewczyny wygladacie rewelacyjnie, dzieciaczki sliczniutkie. Nie moge sie doczekac kiedy zaczne mala karmic lyzeczka. To dopiero bedzie zabawa. Tylko ciekawe ile z tego bedzie zjedzone.
agnieszka_z
2007-08-28
12:10:57
Email
Dziewczyny ja tak patrzac na wasze zdjecia to zadnej niezadbanej czy grubej nie widzialam. Wszystkie mamuski laseczki, i nie ma sie co dziwic, ze faceci sie ogladaja- jestescie cudowne :)
zuczekm59
2007-08-28
12:50:09
Email
My już po wakacjach :( Tak się bałam a jednak nie było czego małej się bardzo podobało. Tylko parę dni a ile tu już napisane - nie leniuchujecie. A tak było :)

zuczekm59
2007-08-28
12:53:20
Email
Przyjemnie razem spać

zuczekm59
2007-08-28
12:57:56
Email
Złapałyśmy trochę słonka

zuczekm59
2007-08-28
12:59:08
Email
Fajnie było ale się skończyło.

motylek
2007-08-28
13:02:06
Email
Cześć Laseczki! Monik figurę masz super - też bym tak chciała! Na razie boję się, że siedząc w domciu i jedząc to się rozrosnę wrrrr.... a od porodu dopiero 15 kg mi zeszło i waga niestety stoi w miejscu... A nóżkę sobie skręciłam w sobotę wieczorkiem idąc z kościoła na nauki przed chrztem, ok 23 już chodzic nie mogłam i włożyli mi nogę w gips, więc na chrzcinach byłam o kulach:( no i teraz troszkę ciężko poradzić sobie w domciu jak mów Rafał jest w pracy:( bo przecież Kini sama n do drugiego pokoju nie mogę przenieść, ani wypić kawki w pokoju - muszę w kuchni:( Nikoś sliczny ma usmieszek:) Żuczku cieszę się, że wypad ieliscie udany:) Supermum moja mała w sumie na dobę śpi ok 17 godzin: od 19 do 7-8 śpi, później od ok 10.30-11 do 15 i od ok 16.30-17.30 więc mamy niesamowitego spiocha - czasem aż nie mam co ze soba zrobic i mi sie nudzi:( mam nadzieję, że to spanie jest normalne choć czasem się zastanawiam... Mojej kumpeli synek miał super garniturek na chrzest.
Monik
2007-08-28
13:56:21
Email
Zuczku fajne zdjęcia:) Jeszcze raz dzięki za komplementy,ja widzę coś innego,ale już się nie odzywam,bo Ciekawa mnie pogoni:)) Motylku Twoja Kinia bardzo dużo śpi,zazdroszczę. Robert przesypia w nocy od 21:30 do 2:00, gdy się napije śpi do 5:30, potem znów się napije,ale już tylko drzemie i non stop się budzi do 7:00. W ciągu dnia maksymalnie przesypia 3 godziny w sumie.
monia_ireland
2007-08-28
14:10:01
Email
zuczek widzie ze wakacje udane:)))) MOtylku ty ciamajdo nasza!!!hehehe zartuje alemusisz teraz miecciezko co?? jesli chodzi o wage to nic sie nie martw ja nadal mam trochekgna plusie alei tak zrzucilam juz 24kg. Wlaczylam dzis sobie pilatesa po porodzie na dvd:)) probowalamcwiczyc z Nikosiem ale sie nie dalo hehehe bo on taksie smial ze mnie ze mnie rozbrajal. Jedynie co to wyszly mi cwiczenia gdzie moglam nie patrzec chwilami na niego:)
ciekawa
2007-08-28
17:37:53
Email
nastka to wogóle nie spi:) a teraz mamie na ramieniu wisi:) kladzie sie spac kolo 22.00 i wstaje koło 05.00:) od czasu jak upały ustapiły zaczeła kimac po troszeczku ale po kilka minut-moze zacznie spowrotem spac wiecej
zuczekm59
2007-08-29
08:52:11
Email
Moja Blaneczka też coś teraz rozregulowala się co do spania. Zasypia ok 21 śpi do 1.30 a potem regularnie co 2,5godz budzi się do jedzenia i je przez 20 minut. Wstaje zmęczona bo co to za sen. Ale może jej przejdzie bo do tej pory było super spała do 3.30 a potem budziła się o 6.
sylwetkar
2007-08-29
12:26:57
Email
nareście moge usiąść i poczytać brakowało mi czasu przed chrzcinami bo była u nas pra babcia Zuzi dopiero wczoraj pojechała troche wykończyła mnie jej wizyta stwierdziłam że dwie babcie do kupy to o trzy za dużo. Chrzciny udały sie nam super jak bedzie chwila to wstawimy zdięcia Zuzanka jako jedyna dziewczynka była i 7 chłopców była grzeczniutka chwilke tylko zapłakała jak staliśmy przy outarzu. Monia niewiem czemu lekarka stwierdziła że wyjazd byłby niewskazany nam powiedziała że to same plusy dla dziecka a też jesteśmy ze śląska i jechaliśmy pociągiem. dziewczyny super zdięcia Monik naprawde wyglądasz super a maluchy słodziutkie
sylwetkar
2007-08-29
12:32:47
Email
a Zuzanka wczoraj skończyła 3 miesiące jest małym łakomczuszkiem zjadłyśmy już kawałek babanka i jabłuszko z gerbera bło pyszniutkie a byłyśmy dziś na szczepieniu niunia wazy 5690 wszystko super tylko nastraszyła mnie lekarka że będe musiała chodzić na rehabilitecje z Zuzanką bo za krótko trzyma główke w górze jak jest żółwikiem dziwne bo jak trzymam na rękach pionowo to długo i ładnie prosto trzyma główke hmmm sama już niewiem mamy za 3tyg przyjść do kontroli a narazie nawet cały dzien ma leżeć na brzuszku mam nadzieje że sie naumie
ciekawa
2007-08-29
18:05:33
Email
Nie martw sie kochanie moja Natska są dni ze trzyma długo główkę a są ze ani myśli sie siłować w końcu jak dzidzia nie ma ochoty na podnoszenie główki to lekarz mu nie wytłumaczy ze akurat teraz trzeba pokazać co sie umie:)
zuczekm59
2007-08-29
19:44:14
Email
Moja Blanka robi tak samo, jak ją trzymam na rękach to główka prosto i sztywno, a czasami nawet się siłuje i wygina do tyłu, a jak leży na brzuszku to ani myśli podnieść, śmieje się i wcina piąstkę, choć jest najedzona. Jutro idę na WCZESNĄ INTERWENCJĘ i też się boję co mi powiedzą u mnie dochodzi jeszcze słabe odwodzenie, pieluszkowałam ją na noc jak kazały, zobaczymy czy coś się zmieniło od poprzedniej wizyty.
ciekawa
2007-08-29
19:59:15
Email
My byliśmy u ortopedy w sobotę i znowu wszystko dobrze ale Nastusia leży zawsze jak żaba:)Jak bym jej nie ułożyła do snu to za chwile na wznak z nogami na za piętnaście trzecia:)
Monik
2007-08-29
20:20:06
Email
Mój Robuś od dawna bardzo wysoko podnosi główkę, ale to pewnie dlatego,że śpi na brzuszku,leży na brzuszku, po prostu kocha taką pozycję. Byłam dziś u lekarza z małym i na szczepieniu (już wyjaśniła się sprawa z wadliwą serią szczepionek i dostaliśmy prawidłową). Lekarka powiedziała,że spokojnie można już podawać jabłko np z Gerberka, soczek, kaszkę. Powiedziała,że jeśli na opakowaniu pisze od 4 miesiąca, to można podawać od skończenia 3 (bo wtedy już zaczyna się już 4 miesiąc). Nie wiedziałam tego. A Robuś uwielbia jabłko z Gerberka i soczek jabłkowy-oczywiście rozcieńczam go z wodą. Lekarka dodała też, że jeśli trzeba dokarmiać to lepiej dodać właśnie taki produkt niż sztuczne mleko. No i jeszcze istotne info-najpierw podać pierś, a potem nowy pokarm,żeby lepiej się wchłonął. A dziś Robuś dostał 100ml Bebiko Omneo, bo byłam u dentysty i godzinę temu tak wymiotował,że szok:( Teraz śpi biedactwo.
Monik
2007-08-29
20:21:11
Email
nie dodać tylko podać...
ciekawa
2007-08-29
20:44:24
Email
Oj Monik fajne info akurat miałam was pytać jak z tym karmieniem bo nie mam czasu doczytać w książce:)W sumie racja też wole dać jabłuszko niż mleko. Wczoraj w nocy to miałam kurcze przypadek....poszłam z kolegami do pubu omówić sprawy organizacyjne treningów itd(jestem w zarządzie), pozwoliłam sobie na małe piwko do połowy skoro ma działać na mleko. A tym czasem moja córcia dostała dużą butle mleczka z proszku i poszła spać. Już w drodze do domu piersi zrobiły sie wielkie i pełne mleka(z tym piwem to nie mit!!)Położyłam sie spać bo wiedziałam ze mała koło pierwszej obudzi sie na karmienie. Kurcze przespałam cała noc i koło 5.00 obudził mnie taki ból piersi ze tylko wyć!!! Obudziłam Nastke i przystawiłam bo było już tragicznie:( Trzeba uważać z tymi domowymi sposobami na laktacje;)
monia_ireland
2007-08-29
20:53:50
Email
HEJ HEJ. Bylam z Nikosiem na kolejnym szczepieniu. Balam się bo na mnie padlo trzymanie go podczas klucia. No ale ku zdziwieniu wszystkich Nikos podczas klucia spiewal i cycal swoje paluszkiJ. Obeszlo się bez krzykuJi co mnie najbardziej uradowalo-ostatnim razem waga była zepsuta!!!!!!!!:)))))) Nikos wazy 6350J))a tak się martwilam ze za malo przybral a się okazalo ze sprzet nawalil:))) alez ja się cieszeJ Spotkalam kolezanke na szczepieniu ze szkoly sredniej-nie widzialysmy się 5 lat!!! Ona ma tez synka o 2 tyg.starszego od Nikosia. Rodzila zaledwie 20min.szczesciara lacznie ze skorczamiJ To jej drugie dziecko-ale z pierwszym było podobnie. Chuda jest jak patyk-w ciazy przytyla zaledwie 9kg a mowi ze jadla jak najeta i tyc wcale nie mogla-takim to dobrze:)))stworzona do rodzenia dzieci:)Monik Twoj Robus najwyrazniej maalergie pokarmowa na to mleko!!! Ciekawa-uwazaj kobitko. Ale z jednej strony Ci zazdrpszcze bo ja moge noc i dzien niekarmic i nic mi sie nie dzieje. Mam bardzo malo pokarmu ale wyciaf=gam z siebie ile moge:) ja juz dawno nie czulam jak to w piersiach naplywa mleczko-zapomnialam jakie to uczucie ale wazne zemam cokolwiek:)A bol ppiersi to obcemi zjawisko:)
monia_ireland
2007-08-29
21:09:31
Email
i jeszcze pytanko:ile wasze maluchy tyja od wizyty do wizyty(wizyty na szczepienia) Nikos przybieral najpierw 1300g a teraz 1400. Ponoc bardzo dobrze. A jak wasze maluchy???
ciekawa
2007-08-29
21:17:37
Email
Powiem po 6 września ale dla orientacji to dziecko w tydzień min powinno przytyć około 150gram. Moniu_i niby mam to mleko-czasem nawet tryska ale kurcze mała budzi sie najedzenie 3 razy zwykle-coś sie nie najada:( i tak mi sie wydaje ze na wieczór mam mniej pokarmu. W dzień też bardzo często je. Ostatnio mojego mrożonego mleka zjadła na raz 150ml!!! szok a jadła ok 30 minut po karmieniu.
monia_ireland
2007-08-29
21:23:00
Email
a to rzeczywiscie-moze masz pozatykan kanaliki-bratowa moja tak miala i chodzila do poradni do poloznej ktora bardzo profesjonalnei masowala jejpiersi-bardzo jej to pomoglo bo odblokowalo kanaliki a mleko tryskalo ze hoho:) ja skolei pokarmu mam najwiecej rano iwieczoem w dzien nic prawie nie moge wycisnac z siebie.NIe wiem od czego to zalezy.
sylwetkar
2007-08-30
09:10:14
Email
dziewczyny dzięki za pocieszenie mam nadzieje że acznie podnoisic główke tylko czsami tak sie denerwuje jak ją położe na brzuszku że po 10min miałkania podnosze i na rączkach trzyma prosto główke i tak jak u ciebie żuczku czsami aż sie wygina albo nogami sie odbija jak chce więcej zobaczyć.Zapomniałam czy wczoraj pisałam wedłóg tej lekarki 3miesięczne dzieci powinny już zacząć siadać niemaiałm zabardzo czasu szukać po książkach ale wydaje mi sie że ok5-6 miesiąca zaczyna sie nauka siadania choć pewnie jak ze wszystkim jest to sprawa indywidualna
sylwetkar
2007-08-30
09:16:16
Email
a co do mlenka to u mnie piwko działa podobnie jak u ciebie Ciekawa chyba musiałabym sie znów napić bo coraz mniej pokarmu tylko u nas to chyba sprawka Zuzanki bo wiercipęta w dzień niechce mi jeść cyca musze ściągać albo butle podawać naszczęście je tylko 100-150 sztucznego bo jeszcze zaczynamy po troszke nowe amku sciągam hmm tylko właśnie coraz mniej tego sciągniętego a w nocy je pięknie w dzień zaraz po przebudzeniu jak jesteśmy same jest cicho to też zje czasem ale jak ktoś jest albo gra radio czy tv czy za bardzo sie rozbudzi to moge zapomnieć tak sie wygina płacze jakby musiała tego cyca za kare jeść
monia_ireland
2007-08-30
09:24:22
Email
sylwetkar-umnie to samo z tym jadaniem:) NIkos robi identycznmie-alez te maluszki sa cwane-cwansze od kazdego doroslego:) i mi tez zjada 100-150ml mleka:) takze widze ze taksamo sprawa sie toczy:) a co do siadania wlasnie dzis ide do chirurga dzieciecego skontrolowac raz jeszcze wszystko-bioderka glowke brzuszek i poprosze o zbadanie kregoslupka bo moj niuniek glowy na plasko wcale nie chce trzymac tylko w gorze caly czas- aja wczoraj pani dr go wziela za raczki to normalnie wstal-za szybo mi sie wydaje boprzeciezma napewno jeszcze slaby kregoslupek-zapytamlekarzadzis jak go przychamowacmoze albo czykregoslupek na tyle wytrzymaly zeby sobie krzywdy tym ciagnieciem nie zrobil.
Joanna26
2007-08-30
10:13:29
Email
Sorry, nie przeczytalam wszystkiego, bo nie mam jak. Ciekawa, na zolwiku jest napisane redbox,ale na taki prezent to moze garnuszek na klocuszek Fisher Price'a?Spiewa, rozwojowy, edukacyjny,szybko sie nie znudzi.Tyle ze kosztuje ok.100zl.Ja kupilam w interecie,ale widzialam tez w tesco.Buziaki, odezwe sie(i doczytam wszystko) jak wrocimy do domu.
motylek
2007-08-30
10:44:27
Email
Monia_i moja Kinia między szczepieniem w 6-tym tygodniu a szczepieniem w 12-stym tygodniu przybrała 1345g. Główkę w górze od samego poczatku ładnie trzyma, bo często ją kładłam na brzuchu, często spałyśmy razem ona na moim brzuchu i w ogóle wysoko unosiła ja juz w 6 tygodniu - jak byliśmy na szczepieniu to zdziwiona pani doktor pokazywała pielęgniarce jak dziecko 6-tygodniowe wysoko głowę podnosi! Więc nie mamy z tym problemu. u nas tylko w dalszym ciągu problem dalej z bioderkami:( Lewe jest już ok, aleprawe w dalszym ciągu do pieluchowania i ćwiczenia... a miałam nadzieję, że juz jest ok - wczoraj okazało się, że dalej trzeba to wszystko robić!
motylek
2007-08-30
10:58:56
Email
Dzisiejszego ranka doznalismy szoku - Kinia wczoraj była karmiona ostatnio o 21.15, a dziś dopiero obudzła się o 04:50! czyli prawie 9 godzin nic nie jadła! No i nie jestem pewna co robić w takich sytuacjach - niektórzy mówią, ze powinnam ją budzić i karmić w miedzyczasie, niektórzy, zeby nie budzić - bo jak zgłodnieje to sama się obudzi. No i mam dylemat... Co do karmienia od 4 m-sca to przez ostatnich parę dni miałam mętlik w głowie i jak czytałam co wprowadzacie to też miałam juz ochotę zacząć podawać coś Kini. Ale wczoraj postanowiłam, że jednak z tym poczekam - cały czas mam pełne piersi, Kinia przy jednym karmieniu opróżnia tylko jedną pierś, przy kolejnym karmieniu drugą i tak na zmianę. W nocy gdy nie budzi się tak jak dzis przez kilka godzin to mleko po prostu wycieka mi na ręcznik, który mam pod sobą. I postanowiłam, że będę karmić tylko piersią przez 6 m-scy, dopiero od 7-go będziemy wprowadzać nowe pokarmy. Myślę, że nie ma się co śpieszyć z wprowadzaniem innych pokarmów, a karmienie piersią, samym mleczkiem przez pół roku na pewno wyjdzie na zdrowie przede wszystkim Małej, a także i mi:)
supermum
2007-08-30
11:31:55
Email
Z tego co piszecie prawie wszyscy juz sie zaszczepili :) drugi raz i my tez dziasiaj. Było wyjatkowo dobrze:) Zagadalismy Syna i tylko cos mruknał ale tak byl zaaferowany tym co do niego mowilismy ze potem nawet zaczał sie smiac a za pierwszym razem byl OGROMNY ryk wiec same rozumiecie jaka ulga dla nas:)ze tym razem bylo lepiej:) no i SZOK nasz "maluszek" waży prawie 7kg!!!!!!!!!! Ale pani dr powiedziała ze jest duzy chlopak , super sie rozwija i dalej oczywisice karmic na zadanie i zeby nie wprowadzac jeszcze nowych pokarmow, zadnych kaszek ani słoiczkow. Chociaz mniej juz korciło.... no nie wiem. Moze jak wroci "nasza" pani dr bo teraz na urlopie jest raz jeszcze pojde i sie wypytam co i jak. :))) a teraz mąż dał mu parę kropelek kompotu z gruszek- babcinej roboty wiec ekologiczne( z ogrodka wlasnego) i palce lizac:) no i syn zachwycony ale narazie na paru kropelkach zastopujemy:) Nasz Bogunio tez już rozkreca sie do siadania, przewraca sie na boczki, zaczyna śmiać sie na glos, gaworzy coraz to wiecej,bawil sie paluszkami i straznie sie slini :) i nie wiem czy mi sie wydaje czy rzeczywisice wypatrzylam w dolnym dziąsełku taka mała białą kropeczke...już ząbek????? 6 września skonczy dokladnie 3 miesiace- kalendarzowo, a dzis ma 12 tyg i 1 dzien:) Zapytałam panią dr ale ogladala i w sumie nic nie powiedziała o ząbku. coraz bardziej podoba mi sie
supermum
2007-08-30
11:38:34
Email
(gdzies mi wcielo czesc wpisu) ...coraz bardziej podoba mi sie macierzynstwo:))))
agnieszka_z
2007-08-30
12:30:31
Email
Poniewaz ja z malymi duzo biegam po neurologach, ortopedach i mam nawet spotkania z pania rehabilitantka to juz wam pisze co wiem a propos rozwoju maluchow. Od ortopedy- nie spieszyc sie z niczym!! Chlopcy maja idealne stawy biodrowe a i tak mamy sie nie spieszyc z wygibasami bo moze to tylko zaszkodzic. Od 3 msc- nosidelko (absolutnie zadnych chust), od 5 msc- siadanie, od 7 raczkowanie, 8-13 msc chodzenie (u mnie oczywiscie wszystko o miesiac pozniej). Powiedzial ze nawet jak dziecko jest sztywne, wysoko trzyma glowke, chce siadac- to nie pozwalac mu na to za wczesnie bo potem procentuje to wadami (wazne zeby dziecko przeszlo przez proces raczkowania zanim zacznie chodzic i uczylo sie chodzic na bosaka lub w skarpetkach- nie w butach) Od neurologa- za wysokie trzymanie glowki (jesli dziecko podparte jest na lokciach i mocno i bardzo wysoko podnosi glowe) jest zlym odruchem (moj Oliwierek tak robi). Raczki i barki powinny byc blisko siebie a unoszenie glowki nie za wysokie, choc swobodne. Do tego moj synek tak wysoko sie podnosil ze przekrecal sie na boczek- to tez zly odruch, dziecko do 3-4 msc nie jest w stanie tego samodzielnie zrobic (a bylam taka dumna...). No i to nieszczesne odginanie sie na rekach w pozycji pionowej- tez nie wolno dziecku na to pozwolic- bo wszystko to dziala zle na kregoslup. no sie rozpisalam normalnie, ale nie wiem czy wy bywacie u neurologow tak czesto, a ja jestem na biezaco.
motylek
2007-08-30
12:54:03
Email
o kurcze Agnieszko moja Kinia tez tak wysoko główkę podnosi i odgina się jak jest w pionie.... dobrze że to napisałaś:)
monia_ireland
2007-08-30
13:30:55
Email
Nikos tez tak robi dlatego narazie nie klade go na lezaczku wpozycji ukosnej-jedynie co to na lezaco ewentualnie a najlepiej plasko na lozku. Staram sie jak najmniej brac go na rece wlasnie dlatego ze tak ciagnie glowka nie opierajac o mnie. Popytam dzis lekarza tez jakich sposobw jeszcze uzywac:) pozatym wysilanie sie u dziecka jak do podnoszenia zle wplywa na wzrok w tak malenkim wieku i moze prowadzic do krotkowzrocznosci.
agnieszka_z
2007-08-30
13:32:28
Email
Oczywiscie bez paniki, zeby nie bylo ze strasze :) wiadomo ze u mnie tez to troche inaczej wyglada bo chlopcy sa 5 tyg do tylu. Moj synek to jak lezal na brzuszku to na dloniach sie podnosil prawie (a nie na lokciach)i przewracal sie na bok. Poza tym nalezy zwracac uwage czy dziecko nie preferuje jakies strony, u mnie caly czas chcial spac na prawym boku, glowka na prawo, jedzenie z lewego cyca, a jak chcialam na lewy bok przewrocic to byl zly, no i teraz musze cwiczyc by rozruszac lewa strone i zeby maluszek symetrycznie sie rozwijal.
Monik
2007-08-30
13:43:03
Email
U mnie to samo z ta główką,oj trzeba to przypilnować. Supermum bardzo dużo waży Twój szkrab. Robuś też waży 7kg,ale 9 września skończy 4 miesiące i z tego co moja lekarka mówiła-waży sporo jak na swój wiek,nawet pytała czym go karmię (bo gdyby była to butelka, to pewnie oskarżyłaby mnie o przekarmianie),ale kiedy oznajmiłam,że piersią,była już cicho:) No i Robuś jest raczej długi niż pulchny, no i ma duuuże rączki... Zresztą zobaczcie na zdjęciach w "Nasze dzieci i my"-tam to widać:)) Ale nie ma się co dziwić,ja jestem raczej wysoka a mój mąż o już jest bardzooo wysokiii:)) SKoro już piszecie o szczepieniu, Rob wczoraj chyba nawet nie poczuł ukłucia. Ostatnio płakał,a teraz był cichutko i uśmiechał się słodko. Za to dziś od rana śpi, ciekawe czy to po szczepieniu, czy po tych wczorajszych wymiotach. CO 3 godziny biorę go, karmię,ale on się nawet nie budzi, ale je ładnie. Tak od 9 rano.
venuss
2007-08-30
13:50:11
Email
Monia_i czy ja nie mogę znaleźć? czy nie ma was w dziale z fotkami??????
supermum
2007-08-30
17:15:26
Email
wiem ze duzo wazy, ale nie wyglada jak maskotka michelin :) tez jest bardzo dlugi ma ok 70 cm (ja i maz jestesmy wysocy), kazdy mysli ze jest starszy, bo wyglada dosc "powaznie" ale nie spotkalam sie z opinia ze jest grubas:) nawet lekarka tego nie powiedziala, wiec jestem spokojna :) po prostu kawał chlopa nam rosnie :)Kazde dziecko jest inne a przez to wyjatkowe. pozdrawiamy!
zuczekm59
2007-08-30
17:56:33
Email
Trochę się uspokoiłam bo na Wczesnej Interwencji powiedziały mi, że z tą główką nie mam się przejmować bo przychodzi taki okres rozleniwienia, ale to mija. Wynalazły nowe rzeczy, kazały mi masować wędzidełko pod języczkiem i robić ćwiczenia bo mała za bardzo wygina się na jedną stronę i może być później asymetryczna. Zawsze coś! A z tą wagą też się zastanawiam czy moja mała dobrze przybiera, a wasze maluchy podwoiły swoją wagę urodzeniową w ciągu 3m-cy, bo niby tak powinno być?
Malwina
2007-08-30
18:37:37
Email
Moja Natalka jak sie urodzila 5.05. to wazyla 2800 a teraz wazy 6050. Tez podnosi glowke i wkurza sie ze nie potrafi sie przesunac do przodu. Czasem uda jej sie przewrocic na bok. Jak siedzi w foteliku samochodowym to czesto glowa schyla sie w kierunku kolan tak jakby chciala sie podniesc. Fajnie tez sie smieje i gaworzy. Ale najlepiej jej wychodzi darcie sie w nieboglosy kiedy jest na dworze w wozku. Dopoki nie zasnie na rekach to nie mam jej co wkladac do wozka bo jest wieeeelki ryk. Tez tak macie? Czy moze Wasze spacery sa spokojniejsze.
monia_ireland
2007-08-30
18:49:18
Email
venuss niestety nie ma mnie tam jeszcze-jakos nie moge sie zabrac i pozatymnie moge znalezc jakiegos fajnego programu co szybko zmniejsza zdjecia na necie. Bylismy dzis u dr na usg i powiedzialze Nikos ma piekne bioderka-ze szok ze bez pieluszkowania takpieknie sie rozwinely:) glowka ponoc tez perfect:) no i brzuszek super-juz nie musimy sie wiecej pokazywac bo niuniek jak najbardziej ma wszystko w porzadku. A ze spaniem Malwinko moj NIkos tez tak mial ze tylko rece bo inaczej ryk ale znalazlam na niego sposob: na srodku budy wozeczka mam taki uchwyt do noszenia-zawiesilam mu tam grzechotke i Niki tak jest nia zainteresowany ze ani mysli wolac na raczki:)jak ma spac w dzien to tez go tylko chwilke przytulam i ucze w wozeczku zasypiac bo pozniej jak pojde do pracy niania nie da soebie z nim rady.
venuss
2007-08-30
19:14:45
Email
monia_i do photobucketa mogą byc duże pliki, próbowałas? to łatwe, pinkie napisała swietną instrukcję i link, wiele z nas z tego korzysta, spróbuj:) a ja spróbuję poradzić sobie bez fotek:) buziaki dla Nikosia!
venuss
2007-08-30
19:44:49
Email
monia_i próbowałam... ale w tym temacie jest już prawie 1800 wpisów, nie sposób wszystko przeczytać żeby wyłuskać ważne informacje o Nikosiu. Jeżeli nadal jesteś zainteresowana wierszykiem dla maluszka poproszę żebyś na e-mail napisała jego krótką charekterystykę, jak wygląda, co lubi... jakie ma nawyki, przyzwyczajenia, do kogo jest podobny, jak go kochacie, jak się bawicie,,, itp. a ja przerobię to w sympatyczną rymowankę:) w dziale z fotkami mamusie dodaja świetne komentarze, które wcale nie muszą byc dlugie:) to znacznie ułatwia zadanie:) pozdrawiam Cię Moniczko, podaję adresik venuss@wp.pl
Julia
2007-08-30
20:22:11
Email
Supermum postanowiłam się wpisać, bo mój Jasiek też urodzony 6 czerwca jak Twój synek :o) Nie uaktywniam się za bardzo w tym temacie bo dziewczyny chyba za mną nie przepadają po tym, jak się powymądrzałam kiedyś w dziale ciąża ;o) Masz rzeczywiście wielkoluda ;o) Mój Jasiek waży "tylko" 5900 i ma 63 cm długości (przy ur 3540 i 54 cm, a Twój?) Byliśmy też dzisiaj na szczepieniu. Niestety Jasiek trochę za słabo główkę dźwiga (urodził się 3 tyg przed terminem i mam nadzieję, że to przez to i to nic poważnego) i lekarz kazał mi z nim ćwiczyć, a jak po dwóch tyg nie będzie poprawy to ma nas skierować na rehabilitację. Motylku co do spania to tylko się ciesz! 3mies niemowlę może już przesypiać całą noc. A Twoja córa chyba już jest starsza? Mój Bartek też szybko zaczął całą noc przesypiać i nigdy go nie budziłam a rósł jak na drożdżach. Pozdrowienia! A to Jasiulek :o)

noemi
2007-08-30
20:52:56
Email
witajcie. u nas wszystko ok, tyle że czasu mało na internet. Lenka pochłania cały czas:) dni mijają mi na zabawach z nią, na śmianiu się, piszczeniu, turlaniu etc. jak odzyskam laptopa postaram się wpadać częściej żeby zobaczyć co u Waszych pociech. bo u nas cudnie:) Lena waży 6410 g i jest prześliczna i w ogóle przezabawna. mała cwaniara:) i tak się tylko zastanawiam, po mamusi czy po tatusiu?:) śpi też prześlicznie, praktycznie całą noc. pozdrawiamy wszystkie mamusie
ciekawa
2007-08-30
20:59:36
Email
Julio coś ty na głowę upadła??? Kto cię nie lubi???? Ale sie rozpisałyście nie idzie sie połapać:) Nastka jest silna ale dzis pierwszy raz na boczek sie kulgneła;) ciekawe co powie lekarka 6 września na szczepieniu-lubię te kontrole:) Niesamowicie sie ciesze ze ma wszystko dobrze z bioderkami-jestem na tym tle barrrdzo uczulona. Motylu napewno starasz sie ćwiczyć i robić wszystko co trzeba i to dobrze dla Kini-na pociechę powiem ci tyle ze bronisz ja przed naprawdę czymś strasznym czym jest dysplazja i wszelkie jej konsekwencje. Moge ci jeszcze zaproponować namiary na swojego lekarza w lublinie on mnie uratował ale to jak byś chciała;)
venuss
2007-08-30
21:27:08
Email
Julia cudny jest Twój Jasieczek:) slodki chłopczyk, tylko całować. A forum jest dla wszystkich i nie wspominaj co było dawno i nie prawda, buziaki od Oleńki:) my po jutrze konczymy pół roczku:) jak ten czas leci:)
ciekawa
2007-08-30
21:35:27
Email
A propo nocy to wczoraj wstawałam w sumie raz koło 3.00 zobaczymy jak dzisiaj pójdzie. Bo 3-4 razy w nocy to kilka dni z rzędu i można paść ze zmęczenia-nawet jak Nastka była malutka to tyle sie nie budziła. Joasiu dzieki za namiary na zabawki-ten kubełek o którym wspominasz też mnie zainteresował i chyba sie skusze tylko za jakiś czas. narazie padło ostatecznie na myszkę diddl która chwaliła lidiamital-w sklepie ja oglądałyśmy i bardzo ładnie gra a na allegro kupiliśmy ja o 25 zł taniej:) babci bardzo zależało na prezencie na chrzciny które są w niedziele.
Monik
2007-08-30
22:39:11
Email
Zuczku-z tego co ja wiem,to dziecko powinno podwoić swoją wagę urodzeniową do 6 miesiąca a nie do 3. Swoją drogą mój Robert podwoił swoją wagę w 3 miesiącu. Tak jak pisze Supermum-każde dziecko jest inne:)) Malwina-z wózkiem u mnie tak samo niestety:( Robert nie znosi leżeć na płasko w wózku, chyba,że zaśnie. Jest ciekawy świata,ale jeszcze za szybko na spacerówkę. Jakoś źle pomyśleli z tymi wózkami... Czasami jak wybieram się tylko do sklepu lub na krótki spacer to montuję na stelaż fotelik samochodowy i wtedy Robusiowi się bardzooo podoba. Wszystko widzi, jest jakby w spacerówce. A i dla mnie to wygodne, szczególnie w sklepie, bo wózek wtedy taki mały, wszędzie można wjechać i do tego leciutki:)) Tylko oczywiście w takim foteliku to maksymalnie go trzymam 1 do 1,5godziny. W gondoli tez czasem poleży, dopóki wiszące maskotki i grzechotki się nie znudzą:) Julio nie pamiętam Cię z działu ciąża, więc spokojnie możesz z nami pisać:)) A i co do spania Robusia to wolę się nie wypowiadać. Tutaj akurat go nie mogę pochwalić. Nocą tylko pierwszy sen jest ok, do ok 2.Potem trzeba non stop huśtać wózkiem, tulić, pierś wkładać do buzi... Nie zawsze tak jest,ale zdecydowanie za często:( Dobranoc kochane mamusie:))
motylek
2007-08-31
06:47:39
Email
A ja witam z rana:) Ciekawa dziękuję - będę pamietać, zoaczę jeszcze co kolejna wizyta pokaze, w razie czego w Olsztynie i okolicach jest jeszcze kilku specjalistów, w razie czego mogę się do nich udać. Julia i Jasiu witajcie! Też słyszałam, że do 6 msca dziecko powinno podwoić wagę:) Kingula chyba też już podwoiła, bo rosniej jak na drozdżach! Ja nie mam na szczęście tego problemu ze spacerkami... uffffffffff:) Kinia ma laleczki i ośmiorniczkę, które z zaciekawieniem oglada, czasem daję jej jakiegoś misia, baranka itp. poza tym troszke podniosłam oparcie w gondoli (ale eciutko - 1 poziom) - Monik a Ty nie myślałaś, żeby troszke Robusiowi oparcie podnieść? Ach no i czasem kładę Małą w wózku na brzuszku to też oglada to co w zasięgu wzroku:) Venuss to już pół roku? o kurcze ale ten czas leci.... niedawno Ola miała 3 misiące i mam wrazenie jakby czas się zatrzymał hihi:) uciekam jeszcze pospać póki Kinia śpi;o)
Malwina
2007-08-31
08:45:22
Email
Dzieki dziewczyny za info, chyba zaczne jej zmieniac zabawki w wozku, moze to ja zainteresuje. Witamy mamusie i Jasia. Troche ostatnio odpoczywam bo przyjechala do mnie moja mala siostra (9lat) i troche bawi sie z Natalka wiec mam luzik. Opanowala do perfekcji usypianie malej w foteliku samochodowym - pozniej tylko przekladam ja do wozka. Zycze milego dnia. Motylku czemu tak wczesnie wstajesz?
Monik
2007-08-31
09:43:11
Email
Motylku ja też myślałam o zmianie poziomu w wózku, ale wydaje mi się,że nawet na 1 poziomie dziecko jest za bardzo w pozycji siedzącej... Czy podkładasz pod to jeszcze jakąś poduszkę?
Monik
2007-08-31
09:44:27
Email
No i jeśli Robert leży w gondoli to tylko na brzuszku:)) Gdybyście widziały miny ludzi,którzy mijają mnie na spacerze:)
zuczekm59
2007-08-31
09:58:14
Email
Więc zważyłam małą i waży 5kg waga urodzeniowa 3kg przy wypisie 2890 a 10 września kończy 3m-ce to chyba nie najgorzej jak myślicie bo na szczepienie idziemy 18 i wtedy lekarz ją zważy. Zawsze wszystko sobie tłumacze, że to wcześniaczek(35t) i u nas wszystko trochę później niż u Was będzie. Moja Blanka ze spacerami miała tak samo do 2m-ca ale jej przeszło, najchętniej to by chciała żebyśmy drzewo za sobą ciągały tak ją interesują listki. Mam wózek z przekładaną budką więc mogę jej tak ustawić, że ogląda niebo i to co nad nią. a to ją b.interesuje
motylek
2007-08-31
10:22:53
Email
Malwinko tak wcześnie wstaję, bo mój R. o 5 się budzi i idzie do pracy, a ja mam czasem ochotę wypić z Nim razem herbatkę z rana:)) fajnie, że masz taka pomocnicę:) Monia mi chodzi o ten 1 poziom najnizszy (w sumie są 4) i to jest taki prawie płaski, już nawet czasem zastanawiam się czy nie ustawić 2 poziomu, to Mała wiecej by widziała:) a w gondolce mam mięciutki rożek:) Wiecie co - Kinia dzis przebiła samą siebie.... Zasnęła wczoraj ok 20, a obudziła się przed chwilą... 14 godzin spała!!!! A ja oczywiscie od 5 rano gdzies co półtorej godzinki dawałam jej cycusia (od 5 śpi ze mną bo sama jej z łóżka nie dam rady wziąć przez noge). Lecę się bawić:)))
agnieszka_z
2007-08-31
11:23:47
Email
Zuczekm moi chlopcy tez 35 tydz :) ale wage juz podwoili- jeden wazy 5kg, drugi 4,2kg (waga urodzeniowa niecale 2 kg) no i 3 msc skoncza 12 wrzesnia. No i musze sie pochwalic bo mamy "juz" ubranka na 56/62 cm :) ale mam chlopow :)
Monik
2007-08-31
11:28:22
Email
Motylku ale w moim Deltimie są tylko 2 poziomy:) Dziwne.
motylek
2007-08-31
11:47:32
Email
hmmm Monia aż sprawdziłam: ja mam 3 poziomy wyższe + 1 płaski zwykły na leżąco... rzeczywiście dziwne
Monik
2007-08-31
13:28:51
Email
no ja mam płaski(wiadomo) + 2 poziomy.
Monik
2007-08-31
14:25:58
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket Motylku to jest najniższy poziom w moim wózku, oprócz płaskiego. Wydaje mi się,że Robuś ma to jeszcze za wysoko
Monik
2007-08-31
14:27:14
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
Monik
2007-08-31
14:31:13
Email
http://i190.photobucket.com/albums/z95/M21M_2007/dzidzia2138.jpg?t=1188563443 http://i190.photobucket.com/albums/z95/M21M_2007/dzidzia2139.jpg?t=1188563488 http://i190.photobucket.com/albums/z95/M21M_2007/dzidzia2137.jpg?t=1188563523
Monik
2007-08-31
14:33:14
Email
Sorry za duże zdjęcia i za pomyłkowe adresy powyżej. Photo Sharing and Video Hosting at PhotobucketPhoto Sharing and Video Hosting at PhotobucketPhoto Sharing and Video Hosting at Photobucket
Monik
2007-08-31
14:34:06
Email
Chyba jeszcze za wysoko na takie oparcie co? Doradźcie.
atena
2007-08-31
14:59:44
Email
Monik moim zdaniem to mało wygodnie Twojemu synkowi. Mam do Was pytanie w związku z faktem że wasze dzieciątka są po szczepieniach albo przynajmniej jednym, jakie szczepionki stosowałyście? Moja lekarka poleciła mi Infanmix IPV+Hib (łączona i jest tylko jedno wkłócie zamiast trzech). Pytam doświadczone mamusie bo we wtorek mamy szczepienie a ja nie wiem co zrobić, zwłaszcza po tym jak dowiedziałam się w aptece że owa szczepionka została wstrzymana przez sanepid bo z bakteriami jest coś nie tak. I kiedy będzie można ją już kupić to nie wiem czy już kupować, bo skoro coś nachrzanili to mogą zrobić to jeszcze raz. Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Z góry dziękuję
Monik
2007-08-31
16:17:12
Email
Atena ja szczepiłam małego tą samą szczepionką skojarzoną. Faktycznie była wadliwa seria, o czym pisałam wcześniej,ale to tylko jedna taka seria. Pozostałe serie sprzedają już w aptekach i możesz bezpiecznie kupić. Sprawa już się wyjaśniła. A oparcia nie będę stosować, zrobiłam tak tylko do zdjęć, ale uważam,że to jeszcze za wysoko i RObuuś jakiś powyginany jest.
monia_ireland
2007-08-31
17:16:59
Email
venuss kochana wyzle Ci jak znajde troszke czasu bo mam goscia z irl i on pohlania nam troszke czasu:)Nasz Nikos ostatnio bardzochetnie lezy w gondolce wywalajac nozki na zewnatrz:)Masz racje Monik-nie kaldz tak Robunia bo szkoda jego kregoslupka. JUlio witaj!!! jakos nie przypominamsobie zeby ktos Cie nie lubial ani nie utkwilo mi w pamieci zeby bylo jakies zwarcie czy spiecie:) witamy Was goraco na naszym temaciku i prosimy sie uaktywnic wnim:)) bedzie nam niezmiernie milo:)))Ciekawa super ze z Nastusia wszystko ok:) Noemi-nareszcie zagladnelas!!!!:)))ucaluj NIunie:) Malwinko zmieniaj Natalce zabaweczki a najlepiej zawiec jakos grzechotke podluzna zeby mozna bylo nia krecic:)Jesli chodz o podowjenie wagi to tez mam takie informaxcje jak dziewczyny ze do 6 miesiaca dzidzi powinno podwoic-nam tezjuz do tego niedaleko:)oki-spadam bo dzis organizujemy u nas bbq:) ima byc troszke narodu:) BUDZIAKI DLA WSZYSTKICH MALENSTW!!!
lidiamital
2007-08-31
17:24:03
Email
Monik za wysoko. Jesli mały bedzie się dźwigał samodzielnie to znaczy: podajesz mu palce on chwyta ale nie ty ciągniesz,a on sam się podciąga to `wtedy kombinuj teraz oszczędżcie tego małego kręgosłupika.
ciekawa
2007-08-31
17:30:28
Email
Oj tak Monik ja mam nieco nizej pozim i tak podnosze. Co do szczepionki to u nas tez cos dziwnego bo dzwonialam sie zarejestrować i mówia ze maja ale zagraniczna szczepionkę-tylko muszę podpisać oświadczenie ze sie na nia zgadzam-w koncu to lekarze dają to chyba jest dobra???? co wy na to??
supermum
2007-08-31
19:22:39
Email
Hej Julio! :) bardzo fajnie ze sie odezwalaś ! Witamy czerwcowego Jasienka. Monik, my tez mamy w wozku jakies dziwne te poziomy-według mnie to dla dziecka ktore umie juz siedziec a wtedy mozna do spacerowki wiec po co tak wysoko to zaprojektowano w gondoli??? bez sensu. My podkladamy parę pieluch tetrowych jak nie chcemy zeby lezał jak na blacie:) (mamy wozek VOLANT z Implastu) Ateno, Co do szczepionki to my tez wybralismy Infanmix IPV+Hib . (Płacimy za nia 125 zł) Wczoraj lekarka poinformaowała nas ze mozna zejsc z kosztów bo od licpa cos tam jest refundowane( juz nie pamietam co :)) i mozna placic tylko 50 zł ale wiecej klucia dziecka wiec zostalismy przy tej platnej. Po wczorajszym szczepieniu ( amoze to ta "smutna" pogoda...) dzis byl bardzo ciezki dzien:( prawie zero usmichania sie:(, syn był po prostu SMUTNY na maxa:( a usypianie tez bardzo ciezkie! Przed chwila mąż wsadzil go do fotelika, pobujał, dziecko usneło i przelozylismy go do lozeczka...zobaczymy czy zasnie na dluzej czy dalej bedzie ryk. aaaa i mąż cos zartował i pokazywał jak Bogus sie krzywil to dziecko sie tak wystraszylo ze zaczelo plakac i robic usteczka w taka smutna podkowe:( Ciezko go bylo uspokoic. oj zeby juz bylo jutro...
Julia
2007-08-31
20:42:42
Email
Hej dziewczyny, bardzo dziękujemy za przemiłe przyjęcie. Co do działu ciąża to kiedyś tam pisałam Wam o tym, jak to jest trudno po porodzie znaleźć chwilkę czasu dla siebie, bo Wy byłyście takimi optymistkami. Widać to indywidualna sprawa, bo ja po pierwszym dziecku nie miałam za bardzo czasu żeby głowę umyć, a co dopiero jakieś ćwiczenia i pamiętam, że normalnie zaczęłam się czuć po ok 3 mies (psychicznie). Ale może po prostu miałam ostrą wersję baby bluesa, poza tym były też spore problemy z karmieniem. No ale było minęło. Myślałam, że za mną nie przepadacie, bo już raz się w tym temacie wpisywałam i pisałam o Jaśku, ale zostałam zupełnie zignorowana i stąd moje myśli (nie robię teraz pretensji, bo tutaj tyle się dzieje, że to normalne że można czyjegoś wpisu nie zauważyć). To by było na tyle. A co do szczepionki, my też Jaśka szczepimy tą skojarzoną, tylko mamy jakąś szczep o nazwie PENTAXIM chyba, nie chce mi się teraz sprawdzać. Płacimy za nią 120 zł. Papa!
ciekawa
2007-08-31
20:54:59
Email
hej Julia:) ja też miałam baby blusa ale jakoś już przeszło choć przynajmniej jeśli chodzi o organizacje to funkcjonujemy dobrze i na cwiczonka jest czas:) Mnie tez kiedyś spotkały ostre słowa( gdy nie byłam jeszcze w ciąży)-zarzucono mi ze nie mam pojęcia jak to jest ćwiczyć po porodzie i ze nie mam pojęcia jak to jest trudno wrócić do figury-podobnie jak i teraz nawołuje do ćwiczeń i ani na jote nie zmieniłam w tej kwestii zdania. teraz nikt mi nie może już zarzucić ze nie mam o tym pojęcia:) nadal twierdze ze wszytko zależy od tego jak bardzo czegoś chcemy. Co do szczepionki to my kupujemy hekse-czyli 6 sztuk w jednym + rotawirusy. Tylko martwi mnie to zamieszanie z nowym dostawcą.
motylek
2007-09-01
09:41:06
Email
Monik rzeczywiscie masz w tym wózeczku za wysokie poziomy dla takiego malca:( ja mam podobnie jak Ciekawa jeszcze niższy poziom i o tym myślę, w sumie to nawet 1 jest taki niski i mozna ułożyć jeszcze też nisko ale troszkę wyżej od tego 1-ego 2 poziom i też jak na takiego maluszka byłoby chyba ok. Robuś jest za mocno w pozycji siedzącej. Myslę, że te poziomy w gondolce to jak najbardziej fajna sprawa właśnie dla dziciaczków urodzonych np latem, bo gdy dziecko zacznie już siadać to mozna będzie sadzać je w gondolce zimą, a gondolka jest jednak na zimę lepsza niż spacerówka. Julcia ja też nie pamietam Twoich wpisów... Ciekawa racja - jak się chce to wszystko mozna zrobić! Mam koleżanki, które na nic nie mają czasu przy zajmowaniu się jednym dzieckiem, W domu często bałagan, obiad nie gotowy, a mama zaniedbana do 13-14 w pizamie bo dziecko nie pozwala od siebie odejść... Ja jakos na wszystko znajduję czas. Po prostu myslę, że trzeba sobie ten czas umiejętnie zorganizować i dziecka też nie powinno sie przyzwyczajać do tego, ze mama jest non stop przy nim i nie może się ruszyć np nawet do łazienki bo wtedy wielki ryk... miłego dzionka
Monik
2007-09-01
09:43:05
Email
Supermum rzeczywiście z tymi poziomami w niektórych wózkach to czysty bezsens. Przecież taki wysoki poziom w gondoli jest bezużyteczny, bo wtedy dziecko przekłada się do spacerówki... A poza tym dziecko siedzące w takiej gondoli może łatwo wypaść (pasów nie ma). Oj Ci producenci... Julio już sobie Ciebie przypomniałam,ale nie uważam przedstawiania na forum własnego zdania jako kłótnię. Ważne tylko, aby nie narzucać własnego zdania innym, tylko po prostu je przedstawić. Każdy jest inny, nie u każdego musi być tak jak było u Ciebie. Zapraszamy do naszego tematu:)) No i nie zauważyłam Twojego wpisu wcześniej w niemowlaczkach majowo-czerwcowych, na pewno bym nie zignorowała,bo nowe mamusie zawsze serdecznie witamy.
Monik
2007-09-01
09:45:25
Email
Co do szczepionki Infanmix IPV+Hib płacę za nią 99 zł,ale w pozostałych aptekach 119zł. Robuś miał szczepienie w środę i powiem Wam,że jest strasznie nieznośny. W Śpi niespokojnie, jest rozdrażniony a ja wykończona. Tak jest od wczoraj rana,myślę,że to po tej szczepionce:(
motylek
2007-09-01
09:54:10
Email
A ja mam szelki do gondolki więc mi siedząca Kinga nie wypadnie:)
Monik
2007-09-01
09:57:41
Email
hmm muszę jeszcze sprawdzić czy przypadkiem gdzieś tych szelek nie zapodziałam, może lezą przy spacerówce. A co Motylku powiesz na ten mój najniższy poziom?
motylek
2007-09-01
10:19:26
Email
Monik za wysoki... Robuś jest skrzywiony tak jakos i chyba mu nie wygodnie... jak już zacznie się podnosić do siadania to wtedy będzie ok, ale jeszcze za wcześnie. Myślę, że sama wyczujesz kiedy już podwyższyć poziom. Ja wolę podnisic najpierw stopniowo poziomy w gondolce i tak wozić Małą, dopiero później po zimie przejść na spacerówkę.
ciekawa
2007-09-01
12:04:35
Email
Monik podłóż poduszkę-jakąś większą. i na to kocyk żeby wyrównać i napewno będzie mu wygodnie. Bo to co masz na zdjęciu to rzeczywiście jakaś pomyłka. Słuchajcie apropo mojej wypowiedzi jeszcze: wiadomo rożne są dzieci jedne bardziej inne mniej spokojne. Ale moja Nastka też czasem płacze bo ja akurat robie coś innego i sie nią nie zajmuje-ale mówi sie trudno nie będę łazić z pidżamie z nieumytymi włosami bo dzidzia ma focha. A jak ciwcze brzuszki to jedną noga kołysze leżaczek i też dobrze-trzeba sobie radzić i tyle i CHCIEĆ!!!!!:):)
atena
2007-09-01
14:06:01
Email
Dziękuję mamusie za wypowiedzi na temat szczepionki. Chyba zdecyduję się na tę skojarzoną jeśli oczywiście uda mi się ją kupić bo w moim małym miasteczku nie wszystko jest "od ręki" Pozdrawiam
Malwina
2007-09-02
19:13:19
Email
Czy mala biala kropeczka na dziasle to zab? Bo Natalka ma jedna na dole a jedna na gorze, a plesniawka to to nie jest. Slini sie do tego okrutnie i strasznie gryzie swoje piastki. Ale na zeby to chyba za wczesnie co?
ciekawa
2007-09-02
19:46:47
Email
Oj kochanie rożnie bywa z tymi zębami a jak dziąsełka?? powinny sie rozpulchnić. No lolity my juz po chrzcinach:) Oczywiście Nastusia wyglądała pięknie. Właśnie zbieram zdjęcia z aparatów. Ni mieliśmy fotografa i tak widzę ze 100zdjec a ładnych z 10 może będzie ale to nic czeka nas jeszcze sesja u pani fotograf:)Jak tylko sie obrobie to wstawie jakieś fotki:) A tak na teraz mam pytanko-czy wasze maluchy budzą sie z lodowatymi rączkami w nocy??? Nastka tak-w nocy mam 22 stopnie wiec nie tak zimno-ubrana jest lekko i przykryta kołdrą-nie rozkopuje sie wiec chyba dobrze-ale te raczki to kurcze tak mało miło.....
Julia
2007-09-02
20:30:40
Email
Hej dziewczyny, ciekawa wklejaj zdjęcia, na pewno są piękne, sądząc po tym co na razie wklejałaś :o) My też nie byliśmy u fotografa, uważam to za zbędna, bo można samemu fajne zdjęcia zrobić. Co do białej kropki na dziąśle, ja też się tak cieszyłam przy Bartku, bo miał takie maleńkie białe kropeczki na dziąsełku już chyba w 4-5 mies życia, a tymczasem pierwszy ząbek wyszedł, jak miał... 9 miesięcy. Te kropki tak wcześnie to raczej nie ząbek, nie wiem sama co to mogło być, pleśniawki raczej nie. A co do mojej wcześniejszej wypowiedzi, to ja daleka jestem od postawy wszystko dla dziecka a matka zaniedbana. Zresztą wkurzają mnie takie kobiety. Mi też dziecko nieraz płacze, bo akurat jestem zajęta i nie lece do niego na każde zawołanie. Pisząc o tym, że nie miałam kiedy włosów umyć po pierwszym porodzie miałam coś innego na myśli. Po prostu jakaś byłam zakręcona, zestresowana, bałam się wszystkiego, no po prostu ostry baby blues, coś w stylu jak teraz Katarzyna_j opisuje. Może Wam się to wydać śmieszne, ale tak miałam. Kobiety różnie reagują na pierwsze dziecko. Poza tym nie miałam rodziców do pomocy, sama siedziałam z Bartkiem w domu od rana do wieczora. Patrząc na to teraz widzę, że to była też kwestia zorganizowania sobie wszystkiego. Chyba musiałam sobie to wypracować. Poza tym nie wiem ile Wy teraz macie lat dziewczyny? Ja po urodzeniu Bartka miałam niecałe 24. Pozdrowionka dla Was i dzieciaczków!
Julia
2007-09-02
20:33:10
Email
A ciekawa, co do rączek, pewnie o tym wiesz, ale zimne rączki u niemowlęcia to norma, wynika ze słabo jeszcze rozwiniętego układu krążenia. Jasiek też ma czasem bardzo zimne ręce. No ale sama musisz zrobić jak uważasz, podotykaj Nastkę całą, sprawdź karczek, nóżki, całe ręce, nie tylko dłonie. Jeśli jest cała ubrana i cieplutka, to wydaje mi się, że chyba jest ok.
supermum
2007-09-02
20:36:27
Email
Malwino u nas to samo! na dole biala kropeczka (u gory nie wypatrzylam jeszcze) , mega slinienie i pchanie raczek do buzi, naszych tez:) jelsi sa w okolicy...A teraz mam maly szpital na peryferiach , oboje z mezem jestesmy przeziebieni:(, ja nieco lepiej sie mam. Poszly w ruch garnki a w nich mieta i rumianek-zeby jakos powietrze oczyscic z zarazkow (MACIE JESZCZE JAKIES INNE SPOSOBY?????, oprocz czestego wietrzenia oczywisice), nie spimy w tym pokoju co syn, pieluchy na twarzy jak mamy go na rekach, zero calowania i sciskania:(, moczylismy juz nozki w goracej wodzie z sola, natarlismy je terpentyna (stawiamy na "babcine sposoby")) oczywisice herbatki z miodem i cytryna plus witaminki c i osclococinum - ten homeopatyczny lek. Jeszcze plukanie gardla. CO JESZCZE MOZNEMY ZROBIC????? nie chcemy zarazic naszego maluszka!!!! Ciekawa, opisz troszke dokladniej jak bylo :) my dzis po naukach, chrzciny za tydzien!
Julia
2007-09-02
20:43:58
Email
Supermum syrop z cebuli i czosnku to rewelacja. Kroisz dużą cebulę i ząbek czosnku, układasz w jakimś kubku, szklance, przesypujesz cukrem (tak z łyżeczkę lub dwie), przykrywasz talerzykiem i odstawiasz na parę godzin, jak puści sok to się go pije. Lecznicze działanie ma tylko świeży syrop, najlepiej robić go raz dziennie, np. na noc i pić następnego dnia. Zdrowiejcie!
ciekawa
2007-09-02
20:47:14
Email
Spokojnie z tym oczyszczaniem powietrza. przedewszytskim wietrz dobrze mieszkanie-możesz też dodac nieco inhalolu do wody parującej ale nie przesadzaj z tym bo dziecko dostanie podrażnienia oczu a nawet i dróg oddechowych-pamiętaj nie przesadzać. I karm piersią-w mleku masz teraz przeciwciała-powinny uodpornić dzidzie, nawet jeśli sie zarazi przejdzie to łagodniej. Julio kochanie też miałam baby blusa i to kurcze strasznego ale z natury jestem zorganizowana i chyba to jedyne mnie ratowało-ale miałam dużo łatwiej niż Ty bo miałam na okrągło pomoc mojej mamy;) Tworze slajdy jak sie wyrobie to napisze jak było:)
supermum
2007-09-02
20:52:16
Email
Dzieki dziewczyny! Julio nie wiem czemu ale czuje do Ciebie wielka sympatie :) Spokojnej nocy !
supermum
2007-09-02
20:56:59
Email
aaaa i jeszcze bo ciagle zapominam Was o to zapytac : gdzieniegdzie pojawia sie jak cos opisujecie ze dajecie juz dziecku poduszki (!!!!) nie za wczenie????
ciekawa
2007-09-02
21:06:33
Email
Widzisz to zależy od przekonać. Nastka sie bardzo krztusiła na początku i bałam sie ja tak na płasko położyć:( Wiec kupiliśmy taka gąbkową poduszkę jak stozek. ale już jej nie potrzebuje i śpi na płasko a z poduszki mi teraz wędruje w poprzek łózka:)
Julia
2007-09-02
21:14:23
Email
Supermum bardzo mi milo :o) Może to dlatego, że rodziłyśmy w tym samym dniu :o) Co do poduszek to u mnie i Bartek i Jasiek śpią na poduszce od urodzenia, tylko że na takiej bardzo płaskiej. Duża poduszka odpada ze względu na kręgosłup oczywiście. Ciekawa a widzisz, nie chcę żeby to znowu było odebrane jako wymądrzanie się, ale jak się ma mamę do pomocy to na pewno jest o wiele łatwiej. Samemu się dzieckiem zajmować bez żadnego doświadczenia to naprawdę na początku stresujące. I o wiele ciężej zadbać wtedy o siebie.
monia_ireland
2007-09-02
21:24:40
Email
Czesc Laski i bobaski:) My dzis bylismy na wycieczce w bieszczadach:))) Ja pojechalam po pętli bieszczadzkiej z mężem na motorze a nasz NIkodemek z dziadkami autkiem:) pogoda boba!!! bylo pięknie i cudownie a Nokosiowi podobalo sie niezmiernie byl grzeczniutki bardzo bardzo:) i pytanko: czy wasze pociechy tez tak kochaja trzymac w rączkach pieluszki?? NIkos sie z nia ie rozstaje:) Zaraz zalacze fotki z wycieczki:) Ciekawa dawaj foty z chrzcin!!!!
ciekawa
2007-09-02
21:25:52
Email
Ależ Julio kochanie niepotrzebnie sie martwisz:) Nikt tego tak nie odbiera a to że ja i inne dziewczyny optymistycznie pochodziłyśmy do macierzyństwa i broniłyśmy naszych zdań to inna kwestia;) Mama bardzo mi pomaga cho często nie może i jakoś sobie radze-oczywiscie nie siedziała u mnie od rana do nocy-teraz tak jest bo ma urlop i razem bomblujemy;)Były dni ze nikt u mnie nie był a mąż wracał w nocy:( Ale cóz zaciskamy ząbki i do przodu:)
ciekawa
2007-09-02
21:29:18
Email
zapraszam na pokaz slajdów do działu z fotkami:):):)
monia_ireland
2007-09-02
21:42:22
Email
a tu nasze foteczki-postaram sie zalozyc tez albumik Nikosiowi w dziale z foteczkami:)
monia_ireland
2007-09-02
21:45:09
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
Monik
2007-09-02
22:09:14
Email
Monia śliczne zdjęcia:)) Ciekawa zgadzam się z Tobą,że najważniejsze to dobrze zorganizować sobie czas. Cieszę się,że chrzciny się udały. Supermum my z mężem mieliśmy anginę i normalnie zajmowaliśmy się Robusiem. Nie zaraził się. Pozdrawiam
Malwina
2007-09-02
22:20:00
Email
Monia, fajne zdjecia. Czepilam sie tematu zebow, bo meczy mnie to. Natala w nocy non stop sie budzi, wzielam ja juz nawet wczoraj do naszego lozka. I tak sie budzila co godzine,a my obudzilismy sie nieprzytomni i zmeczeni. Czytalam ze zeby moga wychodzic juz od 3-go miesiaca, ale caly ten proces moze trwac do kilku tygodni. I jezeli dziecko nie spi w nocy to mozna mu podac przed snem cos przeciwbolowego. No sama nie wiem. Mysle, ze jakby ja bolalo to by plakala, ale w sumie jest marudna. Sama nie wiem. Poki co od godziny spi, maz poszedl do pracy, a jak sie w nocy bedzie budzila to najwyzej jej cos podam. Tu chyba liczy sie instynkt, czy to zeby czy nie. Eh.... Dobranoc mamusie.
Monik
2007-09-02
22:41:50
Email
Malwinko kup sobie żel Calgel i posmaruj małej dziąsełka. Robusiowi to pomaga. Pozdrawiam
zuczekm59
2007-09-03
09:02:13
Email
Supermum mi na gardełko jeszcze w ciąży pomagał tymsal w atomizerze, niedrogi i b.skuteczny a na wypocenie rub-arom na noc (odpowiednik vicka). Malwinko jeśli Twoja mała jest marudna możesz jej podać viburcol z tego co wiem to jest obojętny dla organizmu a będzie spokojniejsza i lepiej będzie spała.Monia_ świetne zdjęcia, aż przypomniały mi się stare czasy gdy byłam tam na wakacjach.
ciekawa
2007-09-03
09:21:11
Email
Tak viburcol mozna podawac bardzo długo to lek homeopatyczny. Co do chrzcin to jestem ogólnie zadowolona. był mały stresik taki że w końcu zapomniałam włożyć wyjściowego stanika hi hi i poszłam w domowym wieszadle;)Nastka spała większość czasu, w trakcie sie lekko przebudziła i znowu zasnęła. Dopiero w restauracji nieco pomarudziła ale podjadła z butelki(sztuczne mleko) i siedziała cichutko i grzecznie. Dla takiego malucha to stres i męczące ale zniosła to dzielnie:)Nie braliśmy wózka tylko fotelik samochodowy. w sumie to przydał sie dopiero w restauracji bo postawiliśmy go na krześle i Nastusia siedziała z nami przy stole;)W restauracji było miło, jedzonko dobre tylko przerwy miedzy posiłkami bardzo długie i to mi sie nie podobało. Nie było alkocholu. Co prawda atmosfeta była jakaś taka bardzo spokojna ale i tak uważam ze skoro ktoś nie umie sobie pogadać i spędzać czasu bez wódeczki to jego problem. Wzięłam tylko szampana do lodów na wzniesienie toastu. Prezenty tez miłe. dwa łańcuszki z medalikami od chrzestnych, mata edukacyjna i ubranka no i kopertka ze stówką;)
sylwetkar
2007-09-03
11:49:12
Email
w końcu mogłam zasiąść i poczytać Zuzia ostatnio mało śpi chyba że na spacerkach jak tylko wuzek stanie to zaraz jest płacz więc spacerujemy puki pogoda nam pozwala na długie spacerki. W nocy też częściej sie budzi czasami co 2-3 godz dziś w nocy było chłodniej to pierwsza drzemka 4 godz a potem 1godz 2. chwilke possie cyca i zasypia a na snie nie dam rady karmić tak zaciska dzioba że nidyrydy.Ciekawa moja Zuzia też często w nocy ma zimne rączki a jak ją przykyje "po same uszy" to sie odkopuje więc chyba nie marznie. Julio Jasieńku witamy serdecznie Rozumiem cie bardzo dobrze my też z Zuzią musimy sobie same radzić niby mieszkamy z babcią ale... wyprowadza nas tylko z równowagi swoimi radami pomocy żadnej wieczorami mąż jak przyjdzie z pracy i rano zrobi śniadanie to moge w spokoku zjeść.Zuzia niemoze płakać bo zaraz słysze komentarze więc czsami wole zjeść zimny obiad niż słuchać też mam czasami serdecznie dość jak robiliśmy chrzciny zaprosiliśmy moją babcie i... stiwerdziłam że to gruby błąd bo jak obie na mnie siadły to...wszystko robiłam żle to że niunia była nerwowa- bo ja cała w nerwach moja wina że niechce w dzień jeść cyca moja wina zepsute złe mleko non stop mnie straszyły że z Zuzią jest coś nie tak porównywały Zuzie z innym dzieckiem na wyszykowanie sie miałam 5min poszłam w wilgotnych włosach miałam prostować włosy niebyło czasu bo bałam sie Zuzie z nimi zostawić sadały mi ją na siłe gadały jaka to ja zła matka jestem że nie dorosłam bo mi nuiuniua marodzi itd całą sobote niedziele wieczorem już nie wytrzymałam jak już wszyscy poszli spać dostałam takiego napadu płaczu wtedy miałam jeszcze dużo pokarmu przez pare godz nie ściągałam piersi myślałąm że mi odlecą że siedziałam ponad godz w łazience i wyłam dopiero mąż mnie uspokoił tyakże Julcia głowa do góry damy rade nawet jak jesteśmy ze wszystkim same hmm i mleko odemnie powoli uciekło
sylwetkar
2007-09-03
11:49:44
Email
ale sie rozpisałam hmm jak nigdy
monia_ireland
2007-09-03
13:15:30
Email
sylwetkar Ciebie to podziwiam najbardziej z wszystkich mam!!! dzielna sztuka z Ciebie:) ale kochana nie daj sobie-jak mozna tak mowic???biedna jak TY toznioslas?? ja To bym chyba spakowa;lamanatki i siewyprowadzila do mamy jakby mi tu tesciowa czy kotsrobil takie wyrzuty!!! wiem ze to babcia męzaale czy on nie moze jej powiedziec zeby sie nie wtracala????
ciekawa
2007-09-03
13:33:02
Email
Sylwetkar kochanie nie denerwuj sie bidulko bo to tylko zaszkodzi tobie i dzidzi. Wielkie buziaczki dla Zuzi od cioci i Nastusi-jesteście bardzo dzielne.
sylwetkar
2007-09-03
16:12:23
Email
dziewczyny dzięki jesteście kofane wzruszyłam sie ale to mi truła moja babcia i babcia męża teściowa odwiedza nas sporadycznie i na chilke a wyprowadzić sie niemoge bo tu mąż i hmm matki niemam tatusia też już niestety nie ale wierze że Zuzunie mam dzięki tatusiowi który patrzy teraz na nas z góry i to dzięki niemu jest zdrowa uciekam bo mi coś kapie
Monik
2007-09-03
17:31:02
Email
Sywetkar współczuje CI. Nie rozumiem tylko jak Twoja babcia może być przeciwko Tobie? Zawsze kiedy Ci smutno, pomyśl,że masz Zuzię i jesteś dla niej najwspanialszą na świecie mamusią:))
zuczekm59
2007-09-03
19:03:12
Email
Sylwetkar główka do góry spójrz na swoje MAŁE SZCZĘŚCIE i wszystko minie. Pozdrowienia od Moniki i Blaneczki
zuczekm59
2007-09-03
19:14:55
Email
Moja Blaneczka od jakiegoś czasu ma wysypkę na buźce i czasami też na płatkach uszu, ale ona jest i znika. Jak myślicie czy to może być skaza czy też organizm się jeszcze oczyszcza. Pokazywałam to pediatrze ale nic konkretnego mi nie powiedziała.
ciekawa
2007-09-03
19:30:07
Email
Tak naprawdę to tylko 3 5 ludzi ma uczulenie na mleko. Nastka miała taki czas ze na buzi pojawiały się jej okropne krostki i to ropne ale samo przeszło. To może być uczulenie na jakiś pokarm. Odstaw mleko jeśli to uczulenie na nie to wysypaka zniknie natychmiast jeśli nie to na coś innego lub cokolwiek co dotykało buzi. Skaza białkowa(uczulenie na białko pochodzenia zwierzęcego) to taka łuszcząca sie skórka-bardzo sorty stan a zwykłe uczulenie na mleko to mogą być krostki.
Malwina
2007-09-03
21:48:22
Email
Sylwetkar, trzymaj sie dzielnie dziewczyny, my matki musimy dac rade. Fajnie ze masz meza, ktory Cie pocieszy bo niektore i tego nie maja. Ja przez zeby Natalki mialam dzis urwanie...d-y. Byl ryk, krzyk, placz, nie mogla spac choc chciala bo ja cos meczylo. Dopiero jak dalam jej apap dla niemowlat to jej pomoglo. Monik, ja smaruje tym zelem ale rezultaty tylko sa na chwile. Ja widze ze jej chyba ze 3 na raz ida. A maz spal po pracy i ten placz go obudzil i patrzyl na mnie jak na wariatke, ktora nie wie co ma zrobic z placzacym dzieckiem. No i przez to wszystko nie poszlam na zakupy, w domu syf. Wieci, on pracuje a ja nic nie robie. Troche pomarudzilam o tym mojej mamie a ona to wygarnela to wszystko przy dziwczynie mojego brata. Krew mnie zalala. Ale nie ma co narzekac. Jak patrze jak teraz Natala slodko spi to mam ich wszystkich w nosie. A zaraz posprzatm, zrobie psu na jutro jedzenie, poskladam pranie i sie wykompie. Trzymajcie sie mamusie to dopiero poczatek wiec musi nam starczyc sil na dalsza droge.
ciekawa
2007-09-03
21:56:48
Email
Ja to mogę mieć syf i pusta lodówkę a mąż słowa nie powie-dobry dzieciak z niego;) Bałagani strasznie ale kurcze ja za to "mędze"-jak on to mówi;) Ja nie wiem moja pcha te raczki do buzi i czasem ma takie napady marudzenia z nerwowym pocieraniem dziąseł-ale zanim coś sie pojawi to mogą tygodnie minąć. dziś pierwszy raz płakała w kąpieli;( Ale teraz śpi a obok niej prześliczna myszka pozytywka-polecana przez Lidiamital-jest fantastyczna a taka cichusia:)
monia_ireland
2007-09-03
22:13:27
Email
Moj to raz zloty mąż a raz to mam ochote go udusic!!!!brak mu cierpliwosci do Nikosia czasami i ledwo co go wezmie to puki sie smieje jest ok ale jak zakweka to robi wszystko by go oddackomukolwiek wiec czasami to odchodza krzyki z mojej strony:)) ale dobrze jest sie czasem i poklucic a dzieckiem ma sie zajmowac nawet jak placze-chodz wtedy mu to nie wychodzi-mamunia ma zbawienne raczki na ktorych placz mija:) Byla u nas dzis ciocia wujek z Dublina i dostalismy procz paczuszki ciuszkow to ogromna zabe interaktywna ktora uczy maluszka w jezyklu angielskim liczyc, rozpoznawac ksztalty kolory i zwierzatka-swietna sprawa ale jeszcze chwile zanim zacznie Niunio z niej korzystac. Malwinko wspolczucia Niuni z zabkami ale nas to napewno tez jeszcze czeka:)
monia_ireland
2007-09-03
22:49:33
Email
Gorace pozdrowionka dla Filipka i Mkkrychy!!!!:))) są tu i zaglądają tylko nie mają czasu napisac ale juz niedlugo beda mieli neta:) Buziaki dla Filipka raz jeszcze:)
Monik
2007-09-04
08:46:42
Email
Malwinko to racja,że ten żel pomaga tylko chwilowo. Ja na mojego męża narzekać nie mogę. Pomaga mi w domu, robi zakupy,zajmuje się dzieckiem i chodzi to pracy. Czasami tylko, oddaje mi płaczące dziecko i mówi proszę daj mu cy... Tylko to mnie denerwuje. A bałagan to mam non stop i mam to gdzieś. Mieszkanie może być chwilowo zaniedbane,ale dziecko nie-to moje zdanie. Pozdrawiam
zuczekm59
2007-09-04
08:55:33
Email
Może masz rację ciekawa z tym białkiem, ale ja mleka nie pijam choć przetwory mleczne tak(jogurty,sery). Spróbuję też to odstawić na jakiś czas i zobaczę czy znikną.
supermum
2007-09-04
10:39:24
Email
Hej Supermamy:) ZYJEMY !!! odpukac synek nam sie dzielnie trzyma ! ale ta pogoda mnie dobija , u nas od wczoraj pada z malymi przerwami wiec wczoraj bylismy tlyko na 2 krotkich przechadzkach. aaa pewnie i u Was sa "Biedronki" ?:) wczoraj upolowałam wlasnie w tym sklepie kurteczke za 19,99 :) to taniej niz przecietny sweterek ze sklepu ! Moze i Wam uda sie cos wyszukac dla swoich pociech. Ogladam teraz strony z ubrankami innymi "dodatkami" do chrztu ( Chrzcimy Bogusia 09.09 w ta niedziele) i jestem pod duzym wrazenim cen tych slicznosci... Ja kupilam biale spioszki, do tego bialego bodziaka noi oczywiscie biala szatka bedzie albo ze sklepu (sw. Jacka) albo jeszcze taka od męza:) bo tesciowa znalazla ale musze zobaczyc w jakim jest stanie. a tam caly biznes chrzcielny sie kreci łomatko.... tak z ciekawosci zapytam ile dawałyscie księdzu "na ofiarę" przy zapisywaniu maluszka do chrztu? ja wczoraj stanelam przed tym dylematem i ostatecznie dlam stowe w kopercie, ksiadz sie bardzo ucieszyl- ale nie widzial ile daje bo dalam w kopercie:) pewnie potem zerknał:P Na naukach przechrzcielnych mowili nam ze nie maja ustalonej stawki i co łaska ale ... Syn mi smacznie teraz spi wiec nadrabiam zaleglosci internetowe:) POZDROWIENIA!
monia_ireland
2007-09-04
11:17:32
Email
u nas w kosciele sie nie daje przy zapisie-zapisuje siostra jako sekretarka proboszcza i nie bierze wcale. PO chrzcie rodzice chrzestni jak chca to daja jakas ofiare przy zlozeniu podpisow-daja zazwyczaj 20zl lub 50zl:) ptalam koscielnego-dla wielu to zaskoczenie ze mozna ochrzcic dziecko za darmo:))) zapomnialam wam wczoraj napisac ze bylismy z Nikosiem zrobic mu fote do paszportu-laski ja konalam ze smiechu hahahah byl taki fun ze szok az fotograf sie poplakal:) dzis die wybraz te fotki...zobaczymy hahaha
supermum
2007-09-04
11:36:11
Email
u nas bylo na naukach powiedizane ze daje sie ofiare przy zapisywaniu....tez myslalam ze w trakcie mszy podczas obchodzenia ołtarza. Bo wtedy tez mowia ze mozna zlozyc ofiare. Konieczne wklej fotke paszportowa :)))
Monik
2007-09-04
13:32:35
Email
U mnie chrzest kosztuje 200zł,ofiara osobno. Może dla tego,że to Bazylika. Monia_i świetne zdjęcia w dziale z fotami-nareszcie!!!
Monik
2007-09-04
13:33:23
Email
aaa i chcę koniecznie widzieć zdjęcie paszportowe:))
sylwetkar
2007-09-04
13:41:34
Email
jestescie prze kochane dziekuje za cieple slowa pisze razem z niuna bo niechce dzis sama lezec az musze sie pochwalic jak wczoraj pieknie spala od 22do 4 potem pobudka o 5 o 7 i o 8;30 a wieczorem zjadla porcje mojego mleczka i musialam dorabiac sztuczne tez cala porcje zjadla potem jeszcze troche musialam dorobic pewnie dlatego tak pieknie spala
sylwetkar
2007-09-04
13:43:02
Email
porcja 120ml a my tez czekamy na fotki my swoje wstawimy jakk tatko znajdzie czas
katarzyna_j
2007-09-04
13:43:12
Email
Trudno nadążyć za wami tak dużo wpisów, ale tak już było w dziale ciążowym. Zaglądam z pytaniami, bo kto jak nie majówki znają odpowiedź. :) Widzę, że akurat poruszacie aktualny dla mnie temat. W piątek idę ustalić termin chrztu i nie wiem, ile kasy mam dać. Powiedzą pewnie, co łaska, a ja oczywiście nie wiem, ile to co łaska wynosi. Powiedzcie, ile płaciłyście w przypadku chrztów zbiorowych, jak i indywidualnych (bo jeszcze nie wiem, którą opcję wybiorę - zależy od dat). Mam jeszcze pytanie do Noemi albo innej warszawskiej mamusi - gdzie można zapisać dziecko na usg bioderek. Ja jeszcze nie zapisałam. Położna rzuciła ulicę Kielecką i jakąś jeszcze, ale nie pamiętam jaką. Teraz nie mogę się z nią skontaktowac, a miała mnie zapisac do pediatry z małym. Ja sama nie mogę, bo taka jest procedura, że ona zapisuje na pierwszą wizytę. I przez to nie mam recept na witaminy D3 i K, które powinnam już podawać według zaleceń z książeczki zdrowia. Podobno na USG bioderek się długo czeka. A może można jakoś prywatnie bez czekania, bo teraz to chyba już nie wyrobię się w drugim miesiącu życia (słyszałam o kolejce 6 tygodni). I z tym urzędem też jest niezła jazda. Wczoraj zadzwoniłam i zapisałam nas na rejestrację maluszka dopiero na przyszły tydzień. Taka kolejka.
sylwetkar
2007-09-04
13:47:06
Email
a na chrzest ealismy stowke ksiadz niezbyt chetnie nam chrzscil bo niemamy slubu koscielnego tyklo cywilny musielismy miec zato chrzestnych co swieca przykladem dobrze ze 3miesiace temu brali slub ale zapowiedziaL NA NAUKACH ZE DRUGIEGO DZIECKA NIE OCHRZSCI
sylwetkar
2007-09-04
13:47:30
Email
sorrki za byki
agnieszka_z
2007-09-04
14:30:53
Email
Kasiu j- jesli chodzi o zapisanie dzidzi na usg gdzies panstwowo to termin oczekiwania wynosi jakies 1,5-2 msc. Obdzwonilam wszystkie szpitale i przychodnie, az na kieleckiej zapytalam sie pani czy ktorys z lekarzy nie przyjmuje prywatnie i co sie okazalo- moglam isc juz dnia nastepnego na wizyte (80zl)
agnieszka_z
2007-09-04
14:32:32
Email
A recept nie dostalas przy wypisie ze szpitala ??
ciekawa
2007-09-04
14:33:24
Email
lolity ale sie rozgadałyście;) kupiłam laktator bo strzykawa padła!!! ale kurcze ja cipa jestem trzeba było od początku kupić-za jednym razem poszło ponad 200ml!!:):) Co do chrztu ja dałam 100zl nauczona doświadczeniem ze jak sie da za mało to można oberwać:(
Monik
2007-09-04
14:41:18
Email
Ciekawa jaki laktator kupiłaś?
sylwetkar
2007-09-04
14:44:15
Email
oj ja tez myśle nad laktatorem bo w dzień sciągam ręcznie bo9 Zuzia za cioekawa świata żeby marnować te pare chwil na cyca woli butle ale coraz mniej przezte naerwy mam mleńka i musze dokarmiać dlatego daje już obadki po troszke
katarzyna_j
2007-09-04
15:43:13
Email
No to wynika z tego, że teraz to już tylko prywatnie mogę iść, bo nie mogę czekać 2 miesiące, jak Kubuś dzisiaj skończył 3 tygodnie. No trudno, 80 zł to i tak nieźle. A masz jakiś numer telefonu na tę Kielecką? A w jakichś innych przychodniach tez to można zrobić, czy to musi być jakaś specjalna, specjalizująca się w tych rzeczach? No własnie nie dostałam recept przy wypisie. W ogóle mój szpital był bardzo dziwny. Każdy mówił co innego, a nawet ta sama osoba z personelu po godzinie potrafiła mówić coś przeciwnego niż wcześniej. Nie wiedziałam, że powinnam się upomnieć. Nie pomyslałam, że witaminy moga być sprzedawane na receptę, myślałam, że sobie bez problemu kupię w aptece. A co do laktatora to ja używałam dotychczas tylko raz, ale trzeba przyznać, że to dobre urządzenie. Mam na myśli elektryczny, bo ręczny u mnie się nie sprawdził. Ja mam medeli i naprawdę genialny jest.
ciekawa
2007-09-04
16:13:36
Email
isis aventu-normalnie jak krówka sie wydoiłam:) Kasiu witaminke to wypisze ci pediatra chyba masz przychodnie prowadząca i jakaś położna do ciebie przychodzi???
Goga66
2007-09-04
16:17:00
Email
Kasiu - odpłatnie USG bioderek możesz odpłatnie zrobić w LIM Centre w Mariottcie przy jerozolimskich.
ciekawa
2007-09-04
16:17:10
Email
Sylwetkar kochanie meliske sobie parz. a laktator kup bo nawet jak mała zaśnie to sobie posciagsz choc ociupinkę i pobudzisz laktacje tylko na spokojnie.
monia_ireland
2007-09-04
16:26:12
Email
ciekawa kupilas ten sam laktator co ja mam:) ja jestem z niego bardzo zadowolona ale u mnie zeby sciagnac 200ml potrzebuje ok 3 godzin:) laski mam zdjecia do paszportu-REWELACJA!!!!!!! sprobuje pozniej zrobic fotke fotki aparatem i wstawic ale synek wyszedl SUPER!!!!!:)))
zuczekm59
2007-09-04
16:26:46
Email
U nas też chrzest co łaska, daliśmy 50zł. Na ogół to są u nas chrzty zbiorowe w każdą trzecią niedziele m-ca ale nam nie pasował ten termin i ksiądz bez problemu ochrzcił w sobotę po wieczornej mszy, było b.kameralnie.
monia_ireland
2007-09-04
19:21:20
Email
wklejam fotke fotki-niestety jakosc do d... ale tak mniej wiecej cokolwiek widac:)

Julia
2007-09-04
20:17:05
Email
Sylwetkar bardzo Ci współczuję i życzę dużo sił i cierpliwości. A swoją drogą to ja bym chyba nie wytrzymała i takim babciom coś powiedziała. W ogóle nie mieści mi się w głowie jak można taką przykrość sprawiać komuś bliskiemu, jeszcze młodej mamie która wiadomo że ma ciężko. Chyba zapomniały jak to było jak same miały dzieci :o( Monia zdjęcie paszportowe jest po prostu rewelacja, nie dziwię się że padaliscie ze śmiechu :o) Zresztą pamiętam jak Bartkowi robiliśmy zdjęcie do dowodu, miał wtedy półtora roku, też było wesoło. I teraz za każdym razem jak spojrzę na jego dowód to mi się śmiać chce :o) Wiecie co, Jasiek mnie dziś rozwalił totalnie. Bo od połowy sierpnia w koncu zaczął dłużej spać w nocy (wcześniej wstawałam co 2-3 godz) i najpierw to było 6 godz, teraz standardowo ok 7-8, a wczoraj zasnął o 20 i obudził się ... o 6 rano. Patrzyłam z niedowierzaniem na zegarek, 10 godz przespał bez karmienia. Szok. Jak to dobrze w końcu być wyspanym :o) A co do chrzcin to my chrzciliśmy oboje dzieci w kościele ewangelicko-augsburskim i u nas też chrzest jest za darmo, ale ludzie zwykle coś dają. My daliśmy 100 zł, bo tak dają z tego co wiem. I u nas się tego nie daje księdzu tylko babce w kancelarii parafialnej podczas załatwiania formalności. Ale wiem też, że nikt się krzywo nie patrzy jak się nie zapłaci. Teraz przy Jaśku to nawet babka nic nie wspomniała, tylko na koniec ja się zapytałam o opłatę, a ona powiedziała "ale za chrzest się nie płaci". Ja powiedziałam, że chciałabym złożyć dobrowolną ofiarę. No to buziaki dla Waszych pociech i pozdrowienia dla Was dziewczyny!
Monik
2007-09-04
21:22:08
Email
Monia Nikoś ślicznie wyszedł na tym zdjęciu. A jaką ma fajną koszulę w paski:)) Laktator isis aventu jest rzeczywiście najlepszy,słyszałam już o tym od dziewczyn,które leżały ze mną na sali po porodzie.
Malwina
2007-09-04
21:31:32
Email
My po chrzcie dalismy ksiedzu 50zl. Nawet nie chcial tego wziac i pytal czy aby na wszystko mamy kase, czy nie potrzebujemy itd. Ale kawaler na tym zdjeciu rewelacja. Jutro Natalka konczy 4 miesiace. Bylam dzis w firmie, w ktorej jestem zatrudniona i rozmawialam z szefowa. Zgodzi mi sie na urlop wychowawczy wiec ciesze sie bardzo. Pozdrawiam Was serdecznie. Dajcie linka do stronki gdzie umieszczacie zdjecia maluchow.
katarzyna_j
2007-09-04
21:33:46
Email
Zdjęcie jest super. :) Ja nie chrzczę w swojej parafii, tylko w tej, w której brałam ślub, czyli eks-mojej. Już mam zaswiadczenie, że moja parafia się zgadza. W piątek chciałam iść ten termin zaklepać. Powiedzą co łaska i to nie może być 50 zł. Ślub kosztował 500. Też powiedzieli co łaska, ale wiadomo ogólnie, że mniej niż 500 nie można. A ile za chrzest nieoficjalnie nie udało mi się niestety dowiedzieć. Babcia zasugerowała, że jak za zbiorowy to 100, a jak za pjedynczy to 200. Jak się da za mało, to ksiądz potrafi zwrócić uwagę. :)
Monik
2007-09-04
21:51:17
Email
link do strony z fotkami
sylwetkar
2007-09-05
10:28:16
Email
dziewczyny dziękuje za miłe słowa dziękuje dziekeje tak mi sie ciepło na sercu zrobiło.Jak mi gadają to zaciskam zęby tą babcie jakoś musze znośić jak za bardzo truje zamykam sie w pokoju a jak mimo to wchodzi uciekam na spacerki tylko niewiem co to teraz jesienią zimą będzie aż sie boje że któregoś dnia nie wytrzymam
sylwetkar
2007-09-05
10:29:22
Email
Monia fotka jest super jaka poważna minka nic tylko całować
supermum
2007-09-05
14:29:14
Email
czy swędzące dziąsełka mogą mieć wpływ na ulewanie?????? Bo maly jest dzis marudny, slini sie, pcha paluszki i wszytsko do buzi i bardzo mu sie ulewa.....:(((((
supermum
2007-09-05
17:26:15
Email
popołudniowe zabawy Bogusia z tatą :)

sylwetkar
2007-09-05
17:54:17
Email
supermamo super zdięcie oj kiedy moja niunia zacznie tak główke trzymać daje ją teraz często na brzuszek ale tak marudfzi płacze woli zasnąć niż podnosić łepek a jak już podnosi to razem z nogami
sylwetkar
2007-09-05
17:55:26
Email
niewiem czy macie czas na tv ja oglądałam dziś rozmowy w toku i tak sie pobeczałam
ciekawa
2007-09-05
18:10:51
Email
ja dlatego nie oglądałam żeby nie beczeć:) Dalej używam laktatora i nadal uważam ze jest świetny:) dziś co prawda tylko 80ml z całego dnia le cały czas jestem z małą to i ona wszytko wyssała:) mam pytanko: czy wasze maluchy oglądaja telewizje?? znaczy czy choc na chwilke pozwalacie im popatrzeć? Wiem że do 2 roku zycia dzieci nie powinny oglądac telewizji ale interesuje mnie jak bardzo restryktywnym trzeba być-jak narazie ze 3 razy pozwoliłam jej pozerkać troszkę zeby sie uspokoiła ale staram sie ja odwracać tyłem do tv.
Goga66
2007-09-05
18:18:28
Email
unikałabym tv. Migotanie obrazu wpływa na układ nerwowy. Oczywiście nie ma możliwości zupełnie zabezpieczyć malucha. Ale do 1 roczku raczej starałabym się nie dopuszczać nawet do zerkania na ekran.
Dużo mam, także z naszego forum pozwala już roczniakom oglądać Teletubisie. Ja jednak nie zgadzam się z tym, że tyle korzyści z płynie z tego programu. Zuzia też poznaje wierszyki i piosenki i powtarza ale dzięki czytaniu książeczek i śpiewanym przez nas piosenkom. Już zna kilka kolorów, liczy do trzech. TV służy głównie mamom, bo daje czas. Udało mi się do dziś ustrzec Zu chociaż czasem chętnie posadziłabym ją przed jakąś bajką na godzinę by mieć czas na domowe obowiązki. Na szczęście Zu nieprzyzwyczajona do telewizora nie interesuje się obrazkami. Popatrzy na pieska czy kotka przez 5 minut i koniec. Najbardziej interesują ją kulki totalizatora i to jedyny widok jaki uwielbia :) Sama nie miałam telewizora do 5 roku życia. Mama celowo nie kupowała. Za to mając 4 lata już czytałam a mając 5 przeczytałam kryminał. To efekt tego, że zamiast gapić się w TV rodzice też dużo czytyle mojego zdaniaali a ja zazdrościłam, że niektórych książek nie chcą mi czytać, np. kryminałów.
Goga66
2007-09-05
18:22:42
Email
Coś się pokręciło na końcu. chciałam napisać, że widok czytającego otoczenia i mnie zachęcił do czytania. TV zabija wyobraźnię dając gotowe, płytkie rozwiązania. Wiem, że wiele osób ma inne zdanie ale myślę, że czytanie i rysowanie rozwija kreatywność w człowieka, czego nie daje TV
sylwetkar
2007-09-05
18:31:25
Email
Zuzia rano z tata ogląda bajki a ja wieczorami czytam bajki może jeszcze niewiele rozumie z jednego i drugiego ale hmm rano sie uspokaja ale myśle że bardziej chodzi o tyo ze kolorowe i głos nie ogląda tego też godzinami chwile a wieczorne czytanie jak nie padam za bardzo na pysia oczywiście niewiem czy rozumie może tylkjo mój głos ją uspokaja
sylwetkar
2007-09-05
18:32:52
Email
niewiem czy wiecie o co mi chodziło chyba niezbyt to wytłumaczyłam
sylwetkar
2007-09-05
18:37:50
Email
chodziło mi o to że niewiem czy jak wieczorem czytam baje to Zuzanka zasypia bo zmęczna czy to mój głos czy ,,, niewiem baja chyba jeszcze nie? a rano a niech se te moje dzieci troche poogladaja
Goga66
2007-09-05
18:38:17
Email
Według badań dziecko dopiero ok. 2-letnie może oglądać TV i to do 20 min. bez szkody dla siebie. Ale każdy robi jak chce. Wyniki tych badań na ogól wychodzą podobnie więc nie widzę powodu żeby im nie ufać i są często publikowane. Ale można je oczywiście pomijać i robić wg swojego zdania. W końcu każda matka chce jak najlepiej dla swojego dziecka. Ja jednak ufam tym badaniom i poza tym jestem przekonana o niszczeniu wyobraźni przez gotowe rozwiązania jakimi jest TV. Także zbyt rozbudowane zabawki raczej nudzą dziecko i pozbawiają kreacji niż te proste - niemalże 3 zbite patyki. I widzę, czym Zuzia woli się bawić - właśnie tymi prostymi zmuszającymi do kombinowania i klockami niż wielofunkcyjnymi, drogimi cudami.
Goga66
2007-09-05
18:50:35
Email
Tu nasza dyskusja nt. TV na forum - przeważały zwolenniczki. minęło półtora roku - ja jednak nie zmieniłam zdania
http://www.happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=5&id_tem=1381&str_nr=1
Goga66
2007-09-05
18:52:12
Email
tam wpisałam wyniki badań, bo teraz już nie pamiętam ich tak dobrze
ciekawa
2007-09-05
19:47:09
Email
Nie no ja nie zostawiam Nastki przed tv:) Wieczorem gdy sama wąłczam sobie tv aby cokolwiek wiedziec o swicie to ona poprostu zaczyna mi sie odwracac albo zerkać do tyłu na tv. Odkręcam ja wtedy z leżaczkiem i zajmuje czym innym. choc kilka arzy jak płakała to migajace siwtało z tv ja natychmiast zaciekawiło i uspokoiło ale zarz ja odwróciłam:)
katarzyna_j
2007-09-05
19:50:07
Email
Mam takie może głupie pytanie: jak teraz ubieracie swoje dzieci? Mnie się wydaje, że mamy zimno w mieszkaniu. Ale ja jestem zmarźluch. Nie chcę przegrzać dziecka, ale nie chcę też przeziębić. Od kilku dni ma na sobie body z krótkim rękawem, długis spodenki i skarpetki. Ale on głównie leży pod kocykiem. Nie wiem, czy nie za zimno jest ubrany. A na spacery? A jak w zimie się dzieci ubiera? Kurta czy kombinezon ortalionowy? Jestem zielona w temacie.
ciekawa
2007-09-05
20:30:23
Email
u mnie jest teraz 22 stopnie i Nastka ma body, koszulke na długi rekaw i spodnie, skarpetki i czasem paputki. na dwór ubieram kurteczke i czapeczkę ale rozglądam sie za jesiennym polarkowym kombinezonem bo jak dzidzia na rekach to sie nóżki odsłaniają. Na zimę napewno kombinezon!!!
Monik
2007-09-05
20:31:58
Email
Supermum-Boguś jest uroczy:))Sylwetkar oglądałam dziś rozmowy w toku i też się popłakałam. Z tym TV zaskoczyłyście mnie. Nie pomyślałam,że może to być szkodliwe. Często karmię przy Tv, ale kiedy dziecko nie jest odwrócone w stronę telewizora to chyba jest ok,co? Kasiu w domu ubieram dziecko w pajacyka z długim rękawem,bo jest już chłodno.
supermum
2007-09-05
20:58:38
Email
co do TV to zgadzam sie z Gogą66 !!!! Niestety nie zawsze można nad tym zapanowac...u moich tesciow TV czesto gra non stop- nawet jak my przychodizmy z malym ! Łożko na ktorm maluszek lezy jest bardoz blisko TV ale oni ciesza sie z tego ze maly reaguje na zmieniajace sie obrazki, smieja sie jak robi jakies miny...Na szczescie bywamy tam rzadko, raz gora dwa razy w tygodniu no ale jedank :(, nie wiem jak mam sobie z tym poradzic bo niestety nie znajduje zrozumienia ani u tesciow ani u meza. Uwazaja ze przesadzam. Teraz mamy chrzciny i wacale sie nie zdziwie jak "dla lepszego trawienia" tesciu wlaczy tego "diabła" :((( W domu TV gra tylko wieczorem jak maly juz spi w drugim pokoju. Zapisalam sie do biblioteki dla dzieci:) i mamay super ksiazeczki do czytania i ogladania. Synek ma 3 miesiace (dokladnie jutro skonczy ) wiec moze niewiele rozumie ale obrzkimu sie podobaja a jak juz nie mam sily mu spiewac i mowic do niego - bo tego sie odmaga non stop- to puszczam kasete magnetofonowa- tez z biblioteki ale muzycznej:) Sama z moja mama tam chodziłam i pewnie dlatego mnie tam tak ciagnie! Co do ubierania to dzis byl nastepujacy stroj: body z dlugim rekawkiem plus spodenki i skarpetki i po ulaniu przebralam w body z krotkim rekawkiem na to dlugi rekaw ale niezbyt gruba koszulka i tez spodenki i skarpetki. Jak zasypia to przykrywam go lekko kocykiem a tak to bez przykrycia. U nas w domu jest tak sobie:) mąż uważa ze zimno ja jestem gorąca babka i wole jak jest chlodniej. Ale sie rozpislalam ! Bedize sie chcialo komus to czytac?:P
Malwina
2007-09-05
21:33:36
Email
Supermum, ja dobrnelam do konca :) W domu mam chlodno, wiec Natala ma body z dlugim rekawem takie dosyc grubsze i spdnie ze stopkami. A na dwor, hmmm. Dzis jechalismy samochodem do chrzesnego Natalki do ubralam jej na wierzch taki welniany komplet (spodnie, sweterek i czpeczka). Prawde mowiac troche ta niepogoda spadla z nienacka i nie mam jeszcze jakiegos wierzchniego okrycia, ale planuje welurowy lub polarowy kombinezon taki na jesien/wiosne, a na zime to juz na pewno jakis typowo zimowy ortalionowy. Ale mysle ze chyba tylko na spacery bo do fotelika samochodowego to nie wiem czy sie zmiesci taka naubierana.
Malwina
2007-09-05
21:36:06
Email
Poki co myslalam o czyms takim, i niedrogim bo chyba duzo to w tym moja niunia nie pochodzi. http://bambinos.pl/bellvit/VCV1-niebieski-bambinos.jpg
supermum
2007-09-05
22:05:42
Email
ciesze sie ze dalas rade :))) hmm pogoda taka nijaka a na forum jakos cichutko, chyba wszyscy spia :P
katarzyna_j
2007-09-06
07:23:27
Email
Ja mam coś bardzo podobnego, tez na wierzchu welurek, a w środku jeszcze chyba ze 2 warstwy. Ale jeszcze trochę za duży na niunia. Mam jeszcze takiego futrzenego pieska-kombinezon (ciuszek z serii zróbmy z dziecko debila :)), ale też za dużo odrobinę. Myslałam, że jak urodzi się w sierpniu, to jeszcze w letnich trochę mi pochodzi, więc mam krótkie rękawki, a bluzę na jego rozmiar tylko jedną. Spodenek na szczęście więcej.
Malwina
2007-09-06
09:37:47
Email
Matko co za durna pogda. Dziwczyny czy jak karmie piersia to moge brac tabletki ze skrzypu polnego, bo nie mam juz ulotki i nie wiem.
sylwetkar
2007-09-06
10:00:25
Email
my mamy w domu 20 st niunia ma pajacyk welurowy ubrany w podobnym tez śpi albo w body z długim rękawem i kaftanik i śpiochi jak śpi przykrywam kocykiem a z tym tv to niunia patrzy w niego ale bez przesady to jest tylko chwila jak mąż je śniadanie ja sie budze tzn jem śniadanie pije kawe ściągam mleko i z daleka niestety niemam możliwości położenia niuni w innym pokoju
Monik
2007-09-06
10:03:15
Email
Kurcze też się zastanawiam czy można brać skrzyp. Nie wypadały mi włosy po porodzie,więc myślałam,że już tak pozostanie. A tu prawie 4 miesiące po porodzie i zaczęły wypadać mi włosy:( Łamią się paznokcie:( Poszukam coś na temat skrzypu.
sylwetkar
2007-09-06
10:06:00
Email
a pogoda jest przedurna chyba nie wyjdziemy dziś na spacerek wczoraj niepadało to ciepło poubierane mogłyśmu wyjść a pogoda rzeczywiście nas zaskoczyła gdyby nie prezenty-ciepłe kurteczki sweterki od chrzestnych to byłoby ciężko mamy tylko pare cieplejszych bluz welurowych ale na nie już chyba za zimno.Dostałyśmy tez super zimową kurteczke z grubego polaru niby na 9mc ale dobra będzie na jesień na zime obawiam sie że będzie mała ach te rozm a niby ang są większe chyba tak samo jak u nas zalerzy od firmy
Monik
2007-09-06
10:07:49
Email
Brak przeciwwskazań. Można spokojnie brać.
sylwetkar
2007-09-06
10:46:01
Email
dziewczyny mam głupie pytanie może sie moje mleko zepsuć po sciągnięciu jakby zwarzyć?sciągałam rano teraz znów troche patrze a tam jakby zwarzone taki tłuszczyk czy to dlatego że zimne?? ale ze mnie mama co niezna swojego mleńka
Goga66
2007-09-06
11:08:29
Email
Sylwetkar - może się zepsuć ale faktycznie po kilku godzinach w lodówce na wierzchu pływają takie jakby żólte ni to grudki ni farfocle i to normalne i o niczym złym nie świadczy. Raczej w ciągu kilku godzin mleko się nie psuje
ciekawa
2007-09-06
12:01:02
Email
To normalne tłuszczyk sie wytrącił-zwłaszcza jak bardzo zimno w lodówce-jak odciagam z dnia i potem zamrazam to tez tak nieciekawie wyglada.
Monik
2007-09-06
12:24:46
Email
Jak już poruszyłyście ten temat to ja też mam pytania:) Jeśli odciągacie pokarm kilka razy dziennie, to każdą porcję zamrażacie osobno? Czy schładzacie w lodówce, potem łączycie w całość i zamrażacie? Bo przecież do schłodzonej części chyba nie powinno dolać się świeżo ściągniętej,ciepłej. Też chcę sie wsiąść za zamrażanie mojego pokarmu, bo wolę już nie podawać sztucznego w razie mojej nieobecności (Robuś znów wymiotował po modyfikowanym). No i w czym zamrażacie? Goga chyba raz pisała,że zamrażała w słoiczkach po Gerberkach-czy można zamrozić w słoiku i zamknąć go przykrywką? Nigdy nie mroziłam niczego w słoiczkach więc jestem zielona,zwykle jeśli coś mrożę to w woreczkach albo plastikowych pojemnikach. Natomiast moje mleczko fajnie nadawałoby się do tych słoiczków po Gerberkach,ale nie wiem czy można.
sylwetkar
2007-09-06
13:12:31
Email
dzięki dziewczyny za odpowiedz Monik gdzieś czytałam że można w słoiczkach też tak już robiłam jeden słoiczek jedna porcja znów musiałabym sie do mrożenia wziąść tylko że narazie co ściągne to niunia zjada bo cyca wcale w dzień a co do mieszania to jak teraz tak chłodno to bez lodówki mam mleńko i czsami jak jest więcej albo jak mało uciągne to dociągałam do tego ale dziś zobaczyłam ten tłuszczyk i już niewiem a słyszałam że z różnych dni nie można mieszać no i chyba jak różnica temp niewiem
Goga66
2007-09-06
14:00:10
Email
Monik ja każdą porcję oddzielnie chłodziłam i zlewałam razem i dopiero wstawiałam do zamrażarki lub zostawiałam ściągnięte mleko w temp. pokojowej i wtedy dolewałam te nowo ściągnięte o podobnej temperaturze. To największy problem bo mleka o dwóch bardzo różnych temperaturach lepiej nie łączyć.
W słoiczkach gerbera można mrozić, jeszcze lepiej w buteleczkach po soczkach gerbera czy bobofruita. Są wygodniejsze i lepiej sie zamykają. Torebki jednorazowe wychodzą tragicznie drogo a buteleczki można wielokrotnie wymyć i wygotować - wrzucałam je do garnka i gotowałam normalnie
lidiamital
2007-09-06
15:58:31
Email
Po schłodzeniu pokarm można połączyć ale oba po schłodzeniu nie zamrożeniu. Goga witamy z Damiankiem!
Monik
2007-09-06
16:43:22
Email
Wiadomo. Dzięki za rady:))
Goga66
2007-09-06
16:48:32
Email
Witam powakacyjnie Lidko i Damianku :)
ciekawa
2007-09-06
17:05:34
Email
Ja odstawiam laktator z butelka do lodówki i co i raz troche zciagam i znowu odstawiam-mleko nie dązy sie ocieplic bo jak mała je cigale to zciagam tylko chwile ale z 80 ml potrafie uzbierac.
Goga66
2007-09-06
17:11:17
Email
To dodajesz swoje ciepłe do zimnego mleka z lodówki, o ile dobrze zrozumiałam. Właśnie podobno tego nie należy robić. Nie wiem, czy ze względu na możliwość psucia się czy utraty wartości ale to właśnie specjaliści odradzają. Chłodne należy łączyć z chłodnym. Ciepłe z ciepłym. Nie wolno zamrożonego z innym zamrożonym ani zamrożonego wcześniej z nowym ale o tym już Lidka napisała. Czemu? Nie mam pojęcia :)
ciekawa
2007-09-06
17:14:11
Email
hm... jaka to różnica...popytam lekarki jutro
ciekawa
2007-09-06
20:43:49
Email
Zapomniałam się pochwalić;) byłyśmy dziś na szczepieniu Nastka waży 5680 i ma już 62 cm;):) Do szczepienia nie doszło bo dostawca rotavirusków nie dowiózł i jutro idziemy.
Malwina
2007-09-06
21:38:40
Email
Dzieki Monik za info, wlosy wypadaja mi straszliwie, wiec musze cos brac. Pozdrawiam w goraco w zimny wieczor.
Malwina
2007-09-06
21:39:09
Email
Dzieki Monik za info, wlosy wypadaja mi straszliwie, wiec musze cos brac. Pozdrawiam w goraco w zimny wieczor.
Monik
2007-09-06
22:25:15
Email
MAlwinko nie ma za co,oj mnie tez włosy zaczęły wypadać:( Co do mleczka- ja też słyszałam,że nie wolno łączyć świeżo odciągniętego mleka z mleczkiem schłodzonym. Można ściągać kilka razy w ciągu dnia, wszystko schładzać w osobnych pojemnikach,a kiedy temperatura wszystkich mleczek jest taka sama-wtedy połączyć i zamrozić. No i raczej powinien to być pokarm z jednego dnia. Tak nam mówiły położne w szpitalu, a na forum doświadczone mamusie to potwierdziły. Dobranoc
Basjaa
2007-09-07
06:47:48
Email
-------MAMUSIE PORADZCIE------ jestem w 4 dobie po porodzie, cycki od wczoraj tak przybrały ze są twarde jak kamienie !!!!!!!! BOLĄ NIESAMOWICIE, czy masowac je i ściagać pokarm (który zreszta nie leci) czy ograniczyc stanik pieluchami, pic szałwie i czekać aż Oliwia wyssie to co tam jest???????? POMÓŻCIE, TO JEST GORSZE NIŻ BOLĄCY TYLEK ...
Basjaa
2007-09-07
06:49:43
Email
-------MAMUSIE PORADZCIE------ jestem w 4 dobie po porodzie, cycki od wczoraj tak przybrały ze są twarde jak kamienie !!!!!!!! BOLĄ NIESAMOWICIE, czy masowac je i ściagać pokarm (który zreszta nie leci) czy ograniczyc stanik pieluchami, pic szałwie i czekać aż Oliwia wyssie to co tam jest???????? POMÓŻCIE, TO JEST GORSZE NIŻ BOLĄCY TYLEK ...
ciekawa
2007-09-07
07:38:15
Email
Basja natychmiast zciagnij pokarm do konca az piesi zmiekna-NATYCHMIAST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZARAZ BEDZIESZ MIAłA GORACZKE I ZROBI SIE ZATOR I GUZY!!!!! DZIECKO NIE CHWYCI PIESRI JAK JEST TWARDA NIE DA RADY WYSSAć WSZYTSIEGO MUSISZ ZCIąGNAC POKARM. PODEJRZEWAM ZE WYSTARCZY RAZ A POTEM CZESTO PRZYSTWIAJ. PRASUJ PIELUCHY NA GORACO PRZYKłADAJ DO PIERSI CIśNIJ I ZCIAGAJ-BEDZIE BARDZO BOLAłO ALE MUSISZ TO ZROBIC!!!!
ciekawa
2007-09-07
07:40:42
Email
Jesli masz laktator to uciskanie piersi powinno pomuć rozpoczac zciaganie, jesli nie to wskakuj pod prysznic i ręcznie wyciskaj mleko-ja w jednej piersi miałam przy nawale 400ml żaden noworodek tego nie wypije!!
kropka
2007-09-07
09:47:02
Email
Witam wszystkie mamuski!Nareszcie maly zasnal.Cos mi sie wydaje ze nie dojada .Jezeli dokarmiacie to doradzcie od czego zaczelyscie?Nie wiem czy dawac bebilon czy cos innego bo ma na buzi chrostki , lekarz mowi ze to moze byc skaza .Czy po wprowadzeniu sztucznego mleka moga byc biegunkii czy on wogole bedzie chcial jesc cos innego niz mojemleko?
ciekawa
2007-09-07
10:17:42
Email
Ja dokarmiam nan1 jest to melko poczatkowe jesli tylko dokarmasz do to 6 miesica tylko takie mleko nie te dalsze dla starszych dzieci. nan jest smaczny bardzo ale radze nie dawac wiecej jak jedna butelkę dziennie bo laktacja spadnie. Pisałam o tym wczesniej jak dzidzia je to jak sie juz naje odpukaj ponos i dostaw znowu do tej samej piersi-wuje wtedy to co najgęstrze. Moze to też byc okres przejsciowy-my tak miałaysmy ze nawet w nocy po 4 razy sie budziła.
Goga66
2007-09-07
10:18:38
Email
a dlaczego uważasz, że nie dojada? Bo długo wisi przy piersi czy słabo przybiera na wadze? Tylko to drugie jest konkretną informacją, że nie dojada. Jeśli ma skazę białkową to będziesz musiała kupować specjalne mleko w aptece. Normalne dla niemowląt się nie nadają. Poza tym ok 6,8, 12 a nawet 14 i czasem 16 tygodnia dzieci robią skoki wzrostowe (czasem to np 7, 9 itp tydzień). Wtedy pojawiają się kryzysy laktacyjne, które na ogół można przetrwać. Miałam ich chyba ok. 5 i do dziś karmię już 2-letnią Zu chociaż wyglądało to naprawdę okropnie, drące się na okrągło dziecko i otoczenie pomstujące na mamusię, która nie chce sztucznie dokarmić.
Goga66
2007-09-07
10:23:35
Email
Acha - po wprowadzeniu sztucznego mleka częściej są obstrukcje niz biegunki. Można dokarmiać, jak to robi Ciekawa ale wtedy nie zwiększysx już laktacji do odpowiednich potrzeb dziecka. Pozostanie ona na starym poziomie. Zawsze to dziecko pobudza większą produkcję mleka. Moje dziecko do ponad roczku nic innego niż moje mleko nie chciało wziąć do buzi (no, czasem , po 11 miesiącu tolerowała trochę sztucznego mleka). Kiedy mnie nie było wprowadzała się w stan hibernacji przesypiając głód. Poza tym nic innego nie jadła i bardzo dobrze przybierała na wadze, więc organizm matki potrafi zwiększać laktację i dostosowywać ją do potrzeb dziecka bardzo długo. Są oczywiście wyjątki ale na ogół to mamusie załamują się i zaczynają dokarmiać sztucznie. A jedyne wskazanie, to za słabe przybieranie dziecka na wadze.
Monik
2007-09-07
10:35:03
Email
Nie zawsze zapalenie piersi spowodowane jest nawałem pokarmu. Mnie przewiało i pokarmu nie dało się wydobyć z piersi,bo zrobił sie zator. Lekarz stwierdził,że to nie miało nic wspólnego z nawałem. Dostałam antybiotyk i przeszło. Tylko najważniejsze-cały czas trzeba karmić z chorej piersi,aby nie stracić pokarmu. U mnie nie wszystkie kanaliki były zatkane,część pokarmu wydobywała się,a z góry tylko miałam kanaliki zatkane i ta cześć piersi była skalista. Karmiłam z obu piersi, choć z tej chorej pokarmu było mniej. Teraz już jest wszystko ok, karmię z obu piersi, tylko wydaje mi się,że pokarmu jest odrobinę mniej niż przed zapaleniem, choć i tak mam szczęście,że jeszcze karmię(tak powiedział mi lekarz,za późno do niego przyszłam). Radzę szybko wybrać się do ginekologa albo chociaż do zwykłego lekarza,bo u mnie mogło się to skończyć rozcinaniem piersi.
Monik
2007-09-07
10:43:15
Email
Teraz temat dokarmiania. Uważam,że skoro karmi się piersią i trzeba dodatkowo wprowadzić sztuczne mleczko to nie powinno to być zwykłe modyfikowane typu Bebiko1,Nan1 itp. Lepiej już kupić Nan HA 1, Nan Active 1, Bebiko Omneo ,jakieś inne mleczko probiotyczne itp. Na pewno jest to bezpieczniejsze niż podanie zwykłego mleka,które tak naprawdę przeznaczone jest dla niemowląt karmionych tylko sztucznie. To samo usłyszałam od 2 pediatrów. Chciałam też dodać, że noworodki piją z piersi dłużej, też często wydawało mi się,że mój syn nie dojada. Ale to wszystko się unormuje. Lepiej nie podawać sztucznego mleczka tak wcześnie. Mój Robuś w 1 miesiącu życia mało spał, non stop wisiał przy piersi,ale w połowie 2 miesiąca wszystko się unormowało (w niedzielę Robuś skończy 4 miesiące:)) NAprawdę nie warto się poddawać, kamienie piersią to najpiękniejsze chwile spędzone z dzieckiem.
Monik
2007-09-07
10:51:46
Email
No i jeszcze jedno. Mamy okres bardzo zmiennej pogody, kiedy najczęściej się choruje. W tym okresie lepiej karmić piersią, bo dziecko jest bardziej odporne. Moja znajoma w tej porze roku odstawiła 5 miesięczne dziecko od piersi i do dziś tego żałuje. Dziecko chorowało aż do wiosny:( Zaczęły się kolki,bóle brzuszka,biegunki i zatwardzenia. Kiedy dziecko ma ok 4 miesiące to lepiej (jeśli jest taka konieczność) dokarmić przecierem z jabłka,marchwi itp(dostępne słoiczki od 4 miesiąca) niż sztucznym mlekiem.
ciekawa
2007-09-07
10:52:33
Email
A widzisz Monik co pediatra to opinia moja wczoraj pochwaliła nan1 i kazała w razie czego dokarmiac tylko tym. To też zależy czy dziecko nie ma alergii. Choć ja juz dawno nie dokarmiam na zasadzie ze sie nie najadła tylko jak akurat nie mam odciagnietego a musze wyjsć-to zdarza mi sie bardzo czesto wiec nawet nie daje rady odciagać tyle ile potrzeba.
Monik
2007-09-07
11:01:33
Email
Ja też słyszałam wiele dobrego o Nan. Ale jeśli tylko się dokarmia to lepiej już dołożyć i kupić Nan probiotyczne(Ha,active,które składem jest bardziej zbliżone do mleka matki. No i mleka z oznaczeniem HA nie są przeznaczone dla alergików! One są hypoalergiczne, bezpieczniejsze,zapobiegają alergiom itp. Dla alergików trzeba mleczko kupić w aptece,często na receptę i są to chyba mieszanki mlekozastępcze.
ciekawa
2007-09-07
11:04:20
Email
A to nie wiedziałam;( ja sie dzis dopytam w koncu nie bede oszczedzac mogę kuc lepsze mleko
Monik
2007-09-07
11:13:43
Email
Nan jest dobre, ale na pewno lepsze jest jest Nan Ha, czy Nan Active. Faktycznie jeśli karmiłoby się tylko sztucznie to jest wielka różnica finansowa,bo zwykłe Nan kosztuje ok 9zł, a specjalistyczne raz tyle. Myślę jednak,że jeśli tylko się dokarmia raz na jakiś czas to lepiej kupić Ha abo Acive. No i jest to na pewno bezpieczniejsze mleczko. Pozdrawiam
supermum
2007-09-07
11:21:12
Email
Ciekawa, ciekawi mnie bardzo :) jak Ty to sobie wszytsko potrafisz super zorganizowac? mi z tego co czytam wiele brakuje do Ciebie:) czesto piszesz ze wychodzi - masazysta, kosmetyczka...-JAK TY TO ROBISZ? ja mam albo ugotwany obiad i wyprane wyprasowane albo wychodze gdzies z synem i cos załatwiam ale wtedy mąż głoduje:) chyba ze kupie cos gotowego. Wogole dziewczyny napiszcie prosze jak sobie organizujecie czas i dajecie z TYM WSZYSTKIM rade??? teraz Bogus przed poludniem potrafi przespac ok 2,5-3 godz wiec moge obgarnać dom i cos na obiad wyczarowac. potem to tylko drzemki ale za to w nocy spi ladnie- budiz sie 2 razy. Jak nie spi to raczej malo co zrobie:) bawie sie z nim, czytamy:)/tanczymy/spiewamy itp :)
supermum
2007-09-07
11:36:52
Email
Dziewcyzny czy Wy planujeice powrot z macierzynskiego do pracy? szukacie juz opiekunki? jakie sa koszty ? jaki zakres obowiazkow bedize miala taka niania?
ciekawa
2007-09-07
11:45:50
Email
Przede wszytskim ja jestem leniuchem;) I wcale nie mam wszystkiego w domu porobione ale mam to w nosie:) Jak sprzątam to nie cały dom tylko jednego dnia jeden pokój, drugiego kuchnie itd. Nastka jest ze mną zawsze a ja przy sprzątaniu śpiewam, tańczę-jednym słowem cyrk:) Rano wstaje razem z mężem koło 6-7 czasem 5 i szybciutko myje sie i najpotrzebniejsze rzeczy robie korzystając że jet w domu. A z gotowaniem to jest tak ze jak mam zrobić kotlety to tylko przyprawiam mięso w wrzucam do piekarnika w sosie i samo sie robi-na ambitne potrawy nie mam teraz czasu:) a jak nie ma nic do jedzenia to dzwonie po pizze;) Teraz mama miała urlop to dlatego mogłam chodzić do masażysty bo ona pilnowała Nastki i w ogóle póki była na urlopie to cały dzien spędzałyśmy razem na kilku godzinnych spacerach i gotowaniu i sprzątaniu i wszystko miałam na błysk ale tylko dlatego ze razem byłyśmy. Teraz znowu jestem sama i jest tak jak pisze powyżej;) Jedyne co pozostaje poza moimi mozliwosciami-ale juz nie długo-to wyprowadzanie psa. jest okropnie skoczny i narwany i nie da rady z nim wyjść z Nastką na rekach wiec mama leci po pracy do mnie i go wyprowadza lub ja to robie a ona pilnuje Nastki. Jak tylko mała zacznie sie trzymać sztywno kupie nosidełko takie jak plecaczek bo w nim nie muszę jej trzymać i będę chodzić z nim sama. jak ćwiczę brzuszki to noga kołysze leżaczek jak robie pompki to daje małej buziaka gdy leży pode mną;) ale wiesz mi na początku miałam chęć robić wszytsko na błysk i to natychmiast a to sie mści tylko zdenerwowaniem.
ciekawa
2007-09-07
11:56:00
Email
Sasiadka mojej mamy dziś sie zaoferowała do niańczenia Nastki wiec jestem cała happy:) A zapomniałam napisać ze jak olewamy sprzątanie i gotowanie to byczymy sie u cioci venuss:)
ciekawa
2007-09-07
11:56:59
Email
ja musze popytac ile nianie biorą takie bez sparzatania domku-bo ja do niani będę nosic mała mysle ze moze z 4-5zł na godzine
motylek
2007-09-07
12:18:51
Email
Nie czytam poprzednch postów, bo za dużo tego:( dziewczyny wczoraj podałam Kini 2 łyżeczki jabłuszka z nadzieją, że z kupkami będzie lepiej i jej topomoże. Podałam jabłuszko rano przed 10 i przez cały dzień wszystko było ok. Wieczorem, gdy już zasnęła pospała tylko godzinę i obudziła się z takim przeraźliwym krzykiem, płaczem, że przez ok godzinę aż się zanosiła, zapowietrzała kilka razy, trochę sie też prężyła... No i teraz zastanawiam się, czy mógł to być wpływ jabłuszka, bo nic wzdymającego nie jadłam... a może po prostu bolą ją dziąsełka i stąd ten histeryczny płacz? no nie wiem. Kupiłam dzisiaj calgel i nie wiem, czy smarować jak będzie marudzić i czy mogę podać troszeczkę jabłuszka, czy może się wstrzymać? poradźcie!
motylek
2007-09-07
12:19:21
Email
Ciekawa i Venuss to jutro się spotkamy - ale sie cieszę! :)))))
supermum
2007-09-07
12:24:34
Email
:) pod tym wzgledem jestesmy podobne ja tez jesem z natury nieco leniwa:) troszke sie to zmienilo odkad mam swoja rodzinke bo dla nich chce mi sie cos porobic a jak mieszkalam sama to roznie bywało...:P
supermum
2007-09-07
12:27:17
Email
Motylku, nie wiem czy to wina jabłuszka, podobno jak juz lepiej podawac gotowane albo pieczone. My tez mamy dziasła jako głowne podejrzane za niektore placzliwe i marudzace chwilki. Napisz koniecznie czy tez żel pomaga! ile kosztuje?
ciekawa
2007-09-07
12:29:29
Email
Motylku napewno jabłuszko-po prostu jest za wczesnie i tyle podaj jej kaszke a z jabłuszkiem poczekaj
Malwina
2007-09-07
12:41:25
Email
Motylku obawiam sie ze sama musisz poobserwowac maluszka i stwierdzic co to jest. Jak moja Natale bolay dziaselka to strasznie przy tym pchala paluszki do buzi. A dzis rano przyszla do mnie sasiadka-taka starsza pani i zaproponowala ze jak chce isc do sklepu to moge u niej zostawic mala. Superowo, milo z jej strony. Ale bardziej przydal by mi sie ktos w nocy bo Natala czesto sie budzi i jak daje jej smoczek to wypluwa a jak przystawie do piersi to chwilke possie i spi dalej. I tak z 3-4 razy w nocy. Jestem wiec niewyspana. No i nie spi w lozeczku tylko ze mna w lozku, to to wstawanie w nocy do niej mnie wykanczalo. Czy wasze dzieci przesypiaja juz cala noc?
ciekawa
2007-09-07
12:43:51
Email
O czasu jak upały odeszy wstaje tylko raz-ale jestem pewna ze miałyśmy skok rozwojowy i była ciągle głodna-druga sparwa ze jaj nie pozwalam zasnąć przy piersi sturacham ja za ucho żeby ssała az poczuje ze sie najadła.
Monik
2007-09-07
12:46:31
Email
Ja myślę,że to nie jabłuszko,tym bardziej dwie łyżeczki. A było to jabłuszko ze słoiczka? Ja odlkąd podaje jabłuszko z Gerberka, Robuś robi kupkę raz na dzień. Słoik mam na 2-3 dni, bo może być przechowywany w lodówce 48 godzin. Wiadomo,że efekt kupkowy był dopiero po kilku dniach, nie od razu. Teraz jest 2 tydzień jak podaje, jest ok,kupki raz dziennie. Myślę,że to mogą być ząbki. Robuś też ostatnio budzi się z płaczem. Kupiłam Calgel, nam pomaga-u nas kosztował 11 zł. Pozdrawiam
Monik
2007-09-07
12:49:34
Email
Malwina u mnie jest tak samo z nocnym wstawaniem,z podawaniem cycusia itd. Łóżeczko jak narazie wykorzystuję tylko w dzień, aby Robuś poleżał pod karuzela:)) Tez jestem niewyspana i nie mam na nic sił:( Nic mi się nie chce...
motylek
2007-09-07
13:05:00
Email
Hmm kaszki z jabluszkiem nie chcę wprowadzać, bo chcę karmić tylko piersią, a od czasu do czasu dać troszeczkę jabłuszka (żeby pomogło na kupki). Starłam troszeczkę słodkiego jabłuszka na terce, alemoże spróbuje tego co Monia napisaać z gerberka. A kupka dzisiaj rano była, więc może to i po jabłuszku:) W nocy Kinia budzi sie tylko raz - jak zasnie ok 19, później jak kładę się spac ok 21-22 karmię ją przez sen, a sama budzi sie dopiero mdzy 4, a 5 - więc jest ok:) Jak się naje to spi dajlej przeważnie do 7, dziś wyjątkowo spała długo bo do 9 - aż szkoda mi było ją budzić, ale nie miałam wyboru bo jechałysmy na zdjecie mojegogipsu:) w końcu!
motylek
2007-09-07
13:08:45
Email
Calgel u nas kosztuje aż 17-18 zł.... właśnie posmarowałam Kini dziasełka bo krzyczała przez sen:( zobaczymyjaki będzie efekt. Miałam Wam jeszcze napiać, że od około miesiąca używamy pieluszek huggies, ale tylko w ciągu dnia, bo na noc lepsze są jednak tescowe (nie czuć tak mocno wilgoci jak w huggies) i dłużej mogą być na pupie:)
supermum
2007-09-07
13:21:28
Email
my jestesmy zachwyceni pieluchami z rosmana i zdecydowanie najtaniej wychodza kosztuja niecale 30 zl za 64 sztuki( albo 62 nie pamietam:)) co do jabłuszka jesli trzesz je na tarce to z tego co ja wiem dla dziecka trze sie na plastikowej tarce ! - ale moze o tym juz wiesz:)
sylwetkar
2007-09-07
13:23:45
Email
u nas jest cieżko clolwiek zrobić tzn mam codziennie obiadek ugotowany ale czasami robie ten obiadek na raty jak niunia śpi staram sie też codziennie wyjść na spacer oczywiście jeśli nam pogoda pozwala wczoraj nigdzie nie byłyśmy dziś już nam sie na chwilke udało wyjść może potem jak niebędzie padać udaje mi sie na chwilke tu usiąść jak zaśnie jak chce sie z koleżankami spotkać to albo przychodzą do mnie albo niunia idzie ze mną niestety niemam z kim małej zostawić a teraz zbliża nam sie wesele i może koleżanka zostanie z niunią ale niewiem jak ja to rozstanie przeżyje tyle czasu bez mojej Zuzuni
supermum
2007-09-07
13:24:11
Email
Dziewczyny co do samopoczucia to pewnie ta pogoda nas i maluszki dobija, a nawet i babcie:) wczoraj jedna babcia miala jakis zly dzien wiec wydrukowalismy takie ladne zdjecie Bogunka. dostaly obie babcie- zeby bylo sprawiedliwie:) i my. Oprawilismy w passepartou plus anytramki i slicznie to wyglada. Boguń smieje sie na tej fotce wiec jelsi mnie zlapia jakies doly rzut oka na fotke mam nadzieje ze sily we mnie nowe wstapia:)
sylwetkar
2007-09-07
13:26:17
Email
no i musze zacząć ściągać więcej mleka chociaż niewiem czy mi sie uda bo narazie to co sciągne to zjada narazie na noc dawałam ztuczne może też w dzień dam oprócz obiadku żeby coś zostało jak jedzą wasze niunki? bo maja mało a często tylko woeczorami zjada większe czasami duże porcje
supermum
2007-09-07
13:30:18
Email
Sylwetkar przed nami tez wyjscie imprezowe- wesele:) poki co mamy zabrac synka z nami, po poludniu przywieziemy go do domu, wykapiemy- jak co dzien, zeby rytmu dnia mu nie zmieniac, potem szwagierka ma go dogladac jak bedize spac. Ja tez wlasnie robie obiad na raty:))) pokico wyjelam produkty i leza na stole i czekaja ...:) Bogus wlasnie zapada w druga drzemke a ja mam ochote poczytac ksiązke. obiad?/?ksiazka :)
sylwetkar
2007-09-07
13:36:15
Email
a jeszcze co do sztucznego mleczka nam pediatra powiedziała skoro Zuza niema kolek nieulewa dobrze toleruje zmiany a mojej diecie to żeby podawać bebiko żeby niewydelikacać niepotrzebnie żołądka nie będzie tolerowała to zmienić i daje bebiko i nic niuni niema
ciekawa
2007-09-07
14:28:19
Email
A my własnie po sczepieniu był płacz ale natychmiast zasneła. w ostatniej chwili dowieźli szczepionkę bo wczoraj nie było. mamy sie trzymać nan1 i nie kombinować skoro to tylko co i raz i nic złego sie nie dzieje i małej smakuje. Co do zamrażania to Pani doktor radzi raczej odciągnąć i zamrozić a nie schładzać i łączyć ale sama przyznaje ze są różne szkoły-oby tylko nie stało za długo w cieple ani w lodówce po kilkanaście godzin. He he przed wyjściem Nastka zrobiła kupkę-kurcze musiałam całą myc i siebie też i zmieniać ubranie swoje i jej i myć przewijak;)
sylwetkar
2007-09-07
16:37:15
Email
ja juz obiadek zrobiłam niunia zamiast dzwigać główke jak zrobiłam żółwka zasneła oj dziś prawie cały czas je i to dużo jak tak licze to wczoraj też 6-7 razy po 60-80ml mleka i półsłoiczka
zuczekm59
2007-09-07
16:47:48
Email
Jeśli chodzi o jabłuszko, tak mi położna w szpitalu powiedziała, to raczej surowe bo gotowane zawiera pektyny i to pogorszy sprawe kupek. U nas ze spaniem też nie zaciekawie, Blanka budzi się w nocy 3 razy, a był już okres, że tylko raz. Z tą organizacją czasu to prawda wszystko to prowizorka, ale ważne, że się jakoś kręci a z czasem wszystko się nam unormuje.
ciekawa
2007-09-07
18:53:18
Email
Mnie lekarka kazała czekać do skończenia 6 miesiąca ale ja już wtedy będę w pracy-oj poczekam jeszcze miesiąc i chyba zacznę wprowadzać jakąś kaszkę na początek. Nie chce żeby nowe pokarmy przyjmowała od niani. A jak ja miała bym jej podawać po powrocie do pracy to ucieknie mi więcej karmień.
Malwina
2007-09-07
21:40:05
Email
Jutro jedziemy na 85-te urodziny babci. Nie cierpie takich spedow i tych szalonych ciotek, co to sie madrza i tylko chca nosic mala na rekach. Jedna madrzejsza od drugiej: przykryj ja, nie odkryj, a dajesz juz biszkopta? bo jablko juz mozesz, moje dzieci jak mialy 7 m-cy to jadly parowki az im sie uszy trzesly ble ble ble. Juz mi sie nie chce a do tego jeszcze ta pogoda.
lidiamital
2007-09-08
10:00:57
Email
MALWINKO JA MÓWIĘ TAK: TERAZ MOJA KOLEJ NA MACIERZYŃSTWO WY SIĘ JUŻ ŚWIETNIE PRZY SWOICH WYKAZAŁYŚCIE- MOGĘ JA DECYDOWAĆ CO JEST DLA NIEGO NAJLEPSZE? kiedyś ustępowałam ale teraz już nie wytrzymuję.
Goga66
2007-09-08
10:32:38
Email
Co do dokarmiania - zasada jest taka, że niekarmione piersią dzieci dokarmia się po skończeniu 4 miesiąca a karmione 6-tego. Te karmione piersią można, jeśli trzeba, zacząć dokarmiać trochę wcześniej jeśli np. idzie się do pracy. Ale dokarmianie przed skończeniem 4-tego miesiąca nie jest dobre, bo do tego czasu rozwija się jeszcze b. intensywnie układ trawienny i nie powinno się go obciążać i zmuszać do dodatkowej pracy. Są jakieś ludowe zwyczaje promujące karmienie wcześniej ale chyba niezbyt dobre. Poza tym wprowadzając jedzenie już trzeba się uczyć kontrolowania jednak kalorii, bo nadmiar tkanki tłuszczowej u dziecka procentuje niekorzystnie przez całe życie, chociaż sama znam wyjątki odbiegające od tej reguły. Niektóre dzieci, to niejadki, jak Zu ale niektóre żarłoki, jak dziecko jednej z moich koleżanek. Ona się cieszy, jak maluch wcina na raz 2 słoiczki z mięsem ale rośnie niezły pulpet a nie ma jeszcze roczku. Kiepsko u niego z siadaniem i podnoszeniem się, bo zbyt ciężki.Ale co by o tym nie myśleć,lepiej nie fundować dziecku dodatkowych komórek tłuszczowych, zwłaszcza po 1 roku życia.
Goga66
2007-09-08
10:40:26
Email
Co do odciągania pokarmu, to rację ma lekarka Ciekawej. Najlepiej każdą partię oddzielnie zamrażać w ogóle nie łącząc lecz często jest to niemożliwe, bo raz zbierze się sporo a raz kilka kropli. I ciężko znaleźć w zamrażalniku lodówki miejsce na kilkadziesiąt słoiczków z mlekiem na samym dnie.
Goga66
2007-09-08
10:46:48
Email
Motylku, Zuzia miała wciąż luźne kupy i dopiero w 5 miesiącu lekarka powiedziała, żeby spróbować gotowaną marchewkę, broń Boże owoce. 3-miesięczne dziecko trawiące coś poza mlekiem jest zmuszane do sporego wysiłku. Nie wiem, czy to pomaga żołądkowi.Takie rzeczy lepiej konsultować z dietetykiem dziecięcym lub specjalizującym się w brzuszkach pediatrą a czasami są tacy. Robienie eksperymentów na własną rękę może całkiem rozregulować brzuszek. Zuza po prostu miała skłonność do luźnych kup i do dziś ją nieco ma. Jeśli dziecko prawidłowo przybiera na wadze i nie cierpi z powodu tych kup (Zu odparzały nieco niestety), to lepiej dać spokój na razie. A zatwardzająco lepiej właśnie działa marchewka i banan niż jabłko.
Goga66
2007-09-08
10:50:44
Email
Może wystarczyłoby probiotyk, lakcid np. by wyregulować kupy. Ale o tym też powinien jednak lekarz decydować.
monia_ireland
2007-09-08
14:45:39
Email
Do Nastusi: NASZA KOCHANA KRUSZYNKO ROSNIJ ZDROWO!!!! DUZO SIE USMIECHAJ I DFAWAJ RADOSC RODZICOM! 100 lat z okazji 3-miesiecznych urodzin:)) ciocia Monia i NIkos:)
motylek
2007-09-08
15:54:19
Email
Goga lakcid niestety nam nie pomagał:( Kinia ma problemy w ogóle ze zrobieniem kupki, a i przy bączkach okropnie się pręży i krzyczy:( jabłuszko chcę jej wprowadzać, żeby kupki robiła częściej skoro dla niej to taki problem:( Dziś dostała 2 łyżeczki marcheweczki ze słoiczka (podobno też dobre na przyspieszenie w zrobieniu kupki - bynajmniej tak powiedziała nam pani doktor) - zobaczymy jak będzie to wyglądało w praktyce...
motylek
2007-09-08
15:56:53
Email
A ja dziś poznałam Ciocię Venuss z Oleńką i Ciekawą z Nastusią (tylko akurat ta mała Księżniczka ciągle spała - a szkoda...)! Cieszę się, że Was w końcu poznałam i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu też się zobaczymy:) buziaki
monia_ireland
2007-09-08
16:19:19
Email
ale Ci fajnie:(( ja tez bym chciala Was poznac:) przynajmniej mam sznase poznac Mkkryche juz niebawem:) WY laseczki za daleko mieszkacie:((a Motyku czemu dajesz jej ze sloiczka??? ja Nikosiowi podaje od tygodnia po jednej lyzeczce soku zmarchewki ale wyciskam go sama z marchewki ktora dostajemy od prababci z dzialki-grama nawozu na niej nie ma:)) te w sloiczkach ponoc to syf-moja ciocia pracowala w gerberze i mowila mi ze ona sama by tego nie jadla a co dopieru dziecku dac.
zuczekm59
2007-09-08
17:01:54
Email
Motylku a próbowałaś jeść suszone śliwki mojej Blance to pomaga na kupki.
venuss
2007-09-08
17:07:10
Email
Mała Motylka jest cudna. Jak na maluszka z problemami trawiennymi wygląda bardzo ładnie:) Sliczny bobas. Motylku dawałas lakcid regularnie? ten w ampułkach do rozcieńczania? (musi odstac pół godzinki przed wypiciem) Nam pomogło bardzo. Ale prawdę mówiąc to wszystko się nadal układa w brzusiu i myślę, że z wiekiem powoli się unormuje. Ja miałam wiele problemów z brzusiem Oli i z kazdym tygodniem wszystko sie normuje, mimo że nadal jeszcze nie jest dobrze:) cierpliwości. Pozdrawiam, do zobaczenia
motylek
2007-09-08
18:01:14
Email
Venuss dziekuję:))) Żałuję tylko, że tak mało pogadałyśmy (haos był za duży, bo zbyt dużo było Mam). Lakcid dawałam około miesiąca no i niestety nie pomógł. Rozcieńczałam go z mleczkiem swoim i stał nawet około godzinki, zeby zadziałał - ale niestety nic z tego:( Żuczku ze śliwkami też praktykowałam, z odrobiną miodu, z laktulozą (i mi i Małej) i nic nie przynosiło efektów (efekt był ale tylko na mnie) hihi. Efekt był tylko jak bebiko omneo przez jakiś czas Małej dawałam, ale np teraz już nie działa na nią w ten sposób. Monia_i podaję ze słoiczka, bo pani doktor tak nam poradziła, żeby na początku podawać ze słoiczka przez jakiś czas, dopiero później surowe, starte jabłuszko, czy wyciśniętą marchew. Jak myślicie - jest sens inwestować w sokowirówkę? Venuss a Oleńka jest taką drobutką śliczą Kruszynką:))) Nie mogę odżałować, że Anastazja spała:(
Goga66
2007-09-08
18:19:16
Email
Motylku - marchewka raczej zatwardza kupki i mnie lekarka kazała dawać na właśnie zbyt luźne i częste kupki Zuzy a do 4 miesiąca kłopoty z prężeniem się i gazami to jest typowe przy rozwijaniu się układu trawiennego. Mam wrażenie, że trochę eksperymentujesz na dziecku, byle pod kontrolą lekarza. Śliwki pomagają na wypróżnianie ale rozwalniają kupę. Ja raczej nie spotkałam się z tym, żeby ktoś w tym wieku zalecał podawanie innego jedzenia niż mleko maluszkowi. Nawet specjalistka od brzuszków, u której byliśmy. Zu miała kolki, prężyła się, bączki i typowe przypadłości tego wieku nie były jej obce. Do tego luźne, kwaśne kupy. Dopiero w 5 miesiącu polecono nam podawać na te luźne stolce marchewkę. Nie wiem, czy by pomogła, bo Zu nie brała niczego poza mlekiem do buzi b. długo. Lepsza jest gimnastyka - próbowałaś kolankiem dotykać do przeciwległego łokcia i odwrotnie i nóżki przygiąć do brzuszka oraz masować brzuszek? Sporo leżenia na brzuszku też powinno pomagać
venuss
2007-09-08
18:50:22
Email
Motylku są leki (chemiczne) regulujące trawienie, ale na to zawsze jest czas. Teraz spróbuj jak mówi Goga kłaść małą często na brzuszku, a poza tym karm tylko mlekiem, dietę dla mam karmiących stosuj. Wszystko minie:) pozdrawiam
ciekawa
2007-09-08
20:21:23
Email
dziękujemy ślicznie za życzonka;)Motylku no mogę tylko powiedzieć ze kurcze postaramy sie nie spać następnym razem;)Od Następnej soboty mamy basen ale postaramy sie wpaść bo basen mamy na 15.00
motylek
2007-09-08
20:42:52
Email
Kinia w ciągu dnia codziennie śpi na brzuszku, poza tym często tak tez leży na mnie, bądź na Tacie. Co do masażu i owszem ćwiczymy, bo nawet w poradni preluksacyjnej nam to zlecono w związku z bioderkami. Goga wie, że starasz się nam pomóc, ale mam czasem wrażenie, że za bardzo się wymądrzasz... Owszem eksperymentować - eksperymentuję, ale nie ze względu na swoje widzimisie, tylko i wyłącznie po to, żeby pomóc mojej Małej. Skoro nic innego jej nie pomaga, będąc na samym mleku meczy się okropnie, czasem przez 8 dni nie robi kupki - to uważam, że powinnam jej pomóc. Poza tym mój lekarz twierdzi, że można podawać dziecku zarówno marchewkę jak i jabłuszko, bo jedno i drugie działa w ten sam sposób - oczyszczająco, pomagając dziecku w trawieniu i w 4 miesiącu śmiało mogę marchew i jabłko wprowadzać, oczywiście stopniowo, w małych ilościach, a dziecku na pewno nie zaszkodzę lecz pomogę.
venuss
2007-09-08
20:51:52
Email
Goga zatwardza gotowana marchew, ale nie sok z marchwi, pozdrawiam.
Goga66
2007-09-08
21:02:30
Email
Motylku, sorry, jeśli tak to odbierasz ale ja z Zuzią też wtedy byłam u kilku lekarzy i wszyscy twierdzili, że tak małemu dziecku nie powinno się nic dawać. Więc to nie mój wymysł. Ale jeśli uważasz, że możesz ufać tej lekarce, to oczywiście być może ona właśnie ma rację. 8 dni bez kupki to faktycznie trochę długo
Monik
2007-09-08
21:07:18
Email
Motylku przecież Twoja Kinia ma prawie 4 miesiące, więc nie uważam,żebyś eksperymentowała. Te słoiczki są od 4 miesiąca. Robuś jutro kończy 4 miesiące:)) Od ponad tygodnia dostaje jabłuszko z Gerberka i marchew. Oczywiście w malutkich ilościach. Nie wiem co zadziałało,ale robi kupki codziennie. Goga-ja też doceniam Twoje rady, ale zauważ że nie zawsze masz rację. Moja lekarka,podobnie jak lekarka Motylka poleciła podawanie jabłuszka i marchewki. Moja nawet dodała,że lepiej podać już to niż sztuczne mleko(kiedy trzeba dokarmić). Sztuczne mleko dziecku karmionemu piersią trudniej strawić niż takie jabłuszko... Dziewczyny zazdroszczę Wam,że miałyście okazje poznać się nawzajem:)) Pozdrawiam
Goga66
2007-09-08
21:15:01
Email
Monik, może zapędziłam się z tym eksperymentowaniem ale powtarzam tylko opinie lekarzy, z którymi się konsultowałam. Być może Wasze lekarki maj a racje a ja źle obliczyłam wiek, bo wydawało mi się, że dzieci ledwie 3 miesiące skończyły. Poza tym oczywiście, że nie zawsze mam rację :)
Monik
2007-09-08
21:18:17
Email
Goga zauważ,że temat jest majowo-czerwcowy. Jedne dzieci kończą 3 miesiące a jedne 4. Pozdrawiam
Goga66
2007-09-08
22:00:16
Email
Eh, ten czas tak szybko płynie :))) Coś mam kłopot z liczeniem :)
Motylku, trzymam kciuki za maluszkę, żeby nie cierpiała. Spróbuj jednak dodatkowo tę gimnastykę. Znana jest od wieków i regularnie stosowana. np. przy każdym przewijaniu sprawia czasem cuda. To takie na krzyż dotykanie kolankiem do przeciwstawnego łokcia po kilka razy raz lewą, raz prawą nóżką. Delikatnie oczywiście ze względu na bioderka. Sama bym na to nie wpadła ale moja mama tak troszkę pomogła Zuzi chociaż akurat Zu nie miała zaparć, tylko kolki i gazy i mimo licznych kupek prężyła się i stękała mając kłopot prawie z każdą.
Malwina
2007-09-08
22:45:28
Email
Motylku trzymam za Was kciuki, mam nadzieje ze malej sie poprawi. My po imprezie wkoncu w domu. Czasem mysle ze moj maz byl zamienony w szpitalu, bo nie zachowuje sie jak reszta jego rodziny - jest normalny w przeciwienstwie do reszty. Jak doswiadczone matki moga zachowywac sie w taki dziwny sposob, ze ze 3 na raz mowia do Natalki -a ona biedna byla cala nerwowa. Wiec zwinelismy manaty i przyjechalismy do domu. Nie cierpie glupoty.
motylek
2007-09-08
23:06:15
Email
Goga nie chciałabym, zebyś się na mnie obrazała, ale chciałam Cię tylko prosić, żebyś kolejnym razem zastanowiła się kilka razy, czy osadzając zachowanie którejś z Mam na pewno masz rację. To, że pewne rzeczy robimy inaczej niż Ty robiłas przy Zu, nie znaczy, że robimy źle. A z Twoich niektórych wypowiedzi mozna w ten właśnie sposób to odebrać. O ile się nie mylę nie po raz pierwszy w Twojej wypowiedzi byłą krytyka zachowania którejś z nas. A zapewniam, że to wcale nie jest miłe, gdy robimy cos dla dobra naszych Pociech, a inna osoba krytykuje nas, mówi nam, ze 'eksperymentujemy' czy coś w tym rodzaju. Ja akurat poczułam sie urażona tym co napisałaś, bo zabrzmiało to tak, jakby moja Mała była przeze mnie traktowana jak królik doświadczalny ot tak dla zabawy. Poza tym tak jak Venuss napisała - gotowana marchew ma działanie 'ściągające', surowa ułatwiające trawienie, przeczyszczające. Ja jeśli nie jestem czegos pewna, czy ktoś robi dobrze, czy źle - wolę przemilczeć, niż napisać komuś, że coś źle robi, bo mogę tej osobie sprawić przykrość. Pozdrawiam
ciekawa
2007-09-09
09:00:05
Email
He he w aktualnym temacie;0) My dziś mamy dzień kupki-znowu będzie po pachy:) hi hi
Monik
2007-09-09
10:23:25
Email
Motylek ma oczywiście rację. Nie można na podstawie jednego dziecka tworzyć teorii. Na świecie oprócz Zuzi jest jeszcze wiele innych dzieci. Forum jest po to,by doradzać,pomagać, a nie osądzać. Koniec tematu:)) Motylku mam nadzieję,że Kini wszystko się unormuje. A mój Robuś dziś kończy 4 miesiące, wiec wcinamy już spokojnie jabłuszko i marchew:)Mniam mniam:))) Miłej niedzieli!
motylek
2007-09-09
11:01:24
Email
Roberciku i Nastusiu życzę Wam dużo radości, uśmiechu, zdrówka i przesyłam mnóstwo buziaków!!!
motylek
2007-09-09
11:05:31
Email
Kinia od kilku dni pcha rączki mocno do buzi, ma stan podgorączkowy (37,5 st), jest strasznie marudna, zarazem śmieje się i płacze, cieszy się i marudzi... pcha do buzi misie, tygryski, to co ma w zasięgu rączek a jak wzięła mojego palca do buzi to bardzo mocno go zaciskała. Jak posmaruję dziąsełka żelem to jest spokojniejsza:) Wczoraj Tatuś ją utulił i o 17.30 zasnęła! Nakarmiłam ją ok 22 i ok 3:20 i spała aż do 7:) a teraz od 9 znowu sobie śpi:) kupiłam jej wczoraj gryzaczki i chłodzę je w zamrazalniku - tylko nie wiem jak długo, bo przecież za zimne będą chyba co?
ciekawa
2007-09-09
12:09:25
Email
Robuś buziaczki do cioci i Nastki. Motylku gryzaki są z takiego materiału ze nie będzie mocno zimny dla rączki-tak mi sie przynajmniej zdaje jak wzięłam do reki nasz. One nie robią sie takie lodowate przylepiające do dłoni. Co do dokarmiania to w mojej książce pisanej przez lekarza jest napisane z e z tym dokarmianiem to było już dużo metod i teorii-kiedyś wprowadzano dokarmianie od pierwszego miesiąca, potem doszli do wniosku ze od 3 itd, ostatnio słyszałam ze białko zwierzęce można podawać wcześniej jak przed 9 miesiącem bo ponoć wcale nie ma to wpływu na skazy białkowej... jednym słowem jest masa teorii i zmieniają sie co i raz-w końcu tu nie chodzi o podawanie arszeniku tylko marchewki jedyne co grozi dziecku to sraczka lub zaparcie-no kolka-od tego nie nie umiera a jak ma pomóc to czemu nie spróbować.
ciekawa
2007-09-09
12:12:23
Email
hi hi uczę sie tagów

nie mam pojęcia co znaczą więc sparwdzam;)

ciekawa
2007-09-09
12:19:10
Email

i jeszcze to

i to;)

ciekawa
2007-09-09
12:20:27
Email

to już przedostatni raz bo już nie mam więcej tagów

monia_ireland
2007-09-09
14:22:50
Email
co do marchewki-podaje soczek po lyzeczce dziennie od tygodnia i wrecz Nikos jak robil twarde kupy tak teraz robi 2 dziennie i to z lekkoscia z niego wyplywa takze soczek przynajmniej u nas jak najbardziej rozwalnia:) Sprobuj motylku wycisnac Kini na lyczeczke-moze akurat:)TRzymamy kciuki!! Co do mleka sztucznego to troche mnie Monik zdolowalac bo ja podaje Nikosiowi od jakiegos czasu ze wzgledu na nikłą ilosc pokarmu w moich piersiach i nigdy nikt mi nie powiedzial ze sztuczne mleko jest gorsze od tych "zdrowych" gerberow(co nie znaczy ze czasem mnie sytuacja nie zmusi do podania):(((daje mu z nestle bo ponoc nalepsze a tu prosze:(( czyto znaczy ze truje swoje dziecko chemią??? buuuuu to co ja mam zrobic???Bo te gerberki to mam naoczny dowod ze to syf-swoja ciocie ktora tam pracowala ale mleko:((((( to po co oni produkuja te rzeczy??????
zuczekm59
2007-09-09
14:28:24
Email
My byłyśmy wczoraj u ortopedy na USG ,tak się bałam, że coś z tymi bioderkami nie tak bo blanka słabo odwodzi i często słyszałam takie klikanie w stawach, ale wszystko OK. Lepiej było sprawdzić, teraz jestem już spokojna.
venuss
2007-09-09
17:42:56
Email
monia_i wiekszośc z nas podaje maluchom słoiczki z róznych firm, ja zwykle daje bobovita, bobofrut, gerber czasem też. piszesz że gerber to syf, ale może podaj jakieś konkrety? to bardzo z pewnością interesuje wszystkie mamusie. Może poprzesz to jakimś artykułem lub wzmianką w necie? pozdrawiam
Malwina
2007-09-09
18:22:03
Email
DLA JUBILATOW MOC ZYCZONEK. Monia_i jak robisz ten soczek, z sokowirowki?
ciekawa
2007-09-09
19:23:25
Email
Moniu_i jeszcze jedno pytanko do ciebie-czy kupiłaś już to nosidełko dla synka-takie do którego sie wkłada dziecko. Mam to jedno ale męża mi biorą do wojska na przeszkolenie na tydzień i będę musiała wychodzić z psem i Nastką na rekach a w tym nosidełku chyba bezpieczniej. Ciekawa jestem jakie i za ile.
motylek
2007-09-09
19:39:00
Email
Monia_i posłuchałam Twojej rady i wycisnęłam soczek z marchewki - ale go dużo! Malwina zetrzyj marchew na najmniejszych oczkach na tarce, a później przez np pieluszke tetrową wyciśnij z niej sok:)
Monik
2007-09-09
22:39:54
Email
Monia_i mnie tak powiedziała lekarka, nie muszą to być Gerberki,są jeszcze przeciery z Hippa, z Bobowity itp. Jednak w Twojej sytuacji jest troszkę inaczej,bo Ty masz malutko pokarmu,więc nie masz wyboru-musisz podać sztuczne. Chodziło mi o to jak tylko czasem trzeba dokarmić, np raz dziennie i o takiej sytuacji ja piszę. Ja też pewnie niedługo będę musiała przejść na sztuczne,bo od stycznia idę do pracy na 1/2 etatu. Może uda mi się ominąć sztuczne dokarmianie mleczkiem,ale nie wiem jak to będzie. No i nie oszukujmy się-sztuczne to sztuczne...Jednak w sytuacji,kiedy nie ma pokarmu to jest jedyne wyjście. Co do syfu-nasz znajomy pracuje w rozlewni wód mineralnych i twierdzi,że nie raz jak braknie wody dolewają zwykłą... Tak chyba ze wszystkim i gdyby brać to do serca, musielibyśmy nic nie jeść i nie pić.
monia_ireland
2007-09-10
13:26:03
Email
Co do soczku-wlasnie tak jak pisze Motylek-tak Malwinko niesamowicie duzo soku mozna wycisnac:) ja to robilam przez gazik bo mniejszy:) Jak Kini smakowalo Motylku????? Codo Gerbera nie popre artykulami bo nigdzie o nim nie czytalam tylko wiem to od ciotki ktora pracowala przy robieniu tych przecierkow. Hippa za to bardzo polecaja i Bobowite-nie odnosilam sie do wszystkich oczywiscie!!! TYlko do Gerbera i opini ciotki. Ona tam pracowala wiele lat temu-jakies 12 moze i napewno wiele sie zminilo od tamtej pory a mi zostal niesmak do Gerberka i koniec:). Wole Bobovite i Hippa i tyle:)Jesli ktoras urazilam tym ze powiedzialam ze gerber to syf to SORKI WIELKIEnie chcialam naprawde!!! No u MOnik juz wiem co mialas na mysli:) dzieki za ojasnienie mojego przycmionego umyslu:)) no coz daje sztuczne i nie ma rzeczywiscie co plakac bo coz mam robic jak mam tyle w cycach ile mam:) OKi lece bo dzis przyjechali do nas goscie z Nowej Zelandii i Szkocji-trzeba sie nimi zajac-przywiezli NIkosiowi maaase prezentow:) Wlasnie sie z nim bawia a on jakby rozumial ich jezyk hehehe:))) Takie obcowanie z alnglojezycznymi ludzmi mysle za da NIkosiowi wiele i pomoze w nauce jezyka-bardzo bym chciala by byl dwujeycznym dzieckiem. Zobaczymy jak mu to pojdzie:)BUZIAKI!!
Malwina
2007-09-10
13:59:55
Email
Ciekawa jak "obadasz" jakies nosidlo to prosze o cynk, tez mam psa i pracujacego na zmiany meza, a czasem jak robie obiad to czegos mi brakuje i wtedy pakowanie sie z wozkiem to cala wyprawa. Choc poki co pogoda nie sprzyja nosidelkom.
Monik
2007-09-10
14:09:05
Email
Widzisz Monia_i ja już chyba Gerberka nie kupię,tak na wszelki wypadek:)) Chciałam też dodać,że kiedy piszę "Gerber" mam na myśli wszelkie słoiczki. Tak mi się przyjęło:)) Tak samo jak z pieluszkami-wszystkie nazywam Pampersami. Jeszcze tak mam z butami sportowymi-wszystkie nazywam Adidasami:)) hehe:))) Pozdrawiam
ciekawa
2007-09-10
14:27:03
Email
No właśnie Monia_i chyba nie widział pytania o to nisidełko:0) ale chyba pojadę i kupie jakieś tak normalnie nie z allegro. lepiej przymierzyć bo to już co innego jak chusta czy banan jaki posiadam.
Malwina
2007-09-10
15:14:41
Email
Ciekawa a z ta chusta co masz to niewygodnie jest czy co, ze chcesz kupic nosidlo.
sylwetkar
2007-09-10
15:44:31
Email
witajcie mamusie i niuniusie byłyśmy dziś u okulisty z Zuzia bo oczko nam dalej lekko ropieje dostałyśmy kolejny antybiotyk jakieś krople i czekamy czy pomoże za 3tyg do kontroli jak nie pomoże to zrobią wymaz czy to jakaś uparta bakteria czy za wąski kanalik wrr jak słysze antybiotyk to...zobaczymy mam nadzieje że pomoże a co do słoiczkówi od kiedy dokarmiać to macie racje co lekarz to opinia nam dziś lekarka kuzynka ma malucha i też jej tak mówią że można dawać po ukończeniu 3mc jabłuszko marchewke bananka jednoskładnikowe dania ze słoiczków po troszeczke i obserwować w przypadku Zuzi pomogło nam na kupki wcześniej robiła co 3-4 dni teraz codziennie i pieknie a jak byłyśmy u innej lekarki to stwierdziła ze absolutnie bo dziecko dostanie astmy
ciekawa
2007-09-10
16:31:56
Email
Ja mam taki bananik ze ściągaczami-tylko dzięki temu nosidełku byłam w stanie sama wyjść na dwór i wystawić wózek bo Nastka na początku nie mogła być trzymana jedna ręka bo leciała do tyłu. teraz już mogę ja wziąć na jedna rękę. W tym bananie moge ja włożyć jak do chusty lub posadzić i trzymać jedna ręką ale Nastka jeszcze nie siedzi wiec narazie nie mogę jej tak nosić. a włożona cała bardzo sie buntuje. Inna sprawa ze aby wyjsc z psem potzrebuje obu rąk bo to jest wariat do potegi i po prostu takie klasyczne nosidełko jest w tym wypadku bezpieczniejsze.
ciekawa
2007-09-10
16:34:37
Email
Myślę że przyda sie tu opinia Monik bo ja jestem z tego nosidełka zadowolona a ona pisała że nie bardzo.
Monik
2007-09-10
20:29:09
Email
No masz rację Asiu. Nie jestem zadowolona z tej chusty. Kupiłam ją i chyba 2 razy użyłam. Robuś się buntował od samego początku. Może jak będzie siedział to ją jeszcze trochę wykorzystam.
ciekawa
2007-09-10
20:37:07
Email
Reakcji dziecka nie przewidzisz-Nastka nawet zasypiała mi w niej zanim zdążyłam zejść do piwnicy a teraz krzyczy strasznie-poprostu jej nie wygodnie. Za to na rekach jak schodzimy jest spokojna-wiec jak tylko zacznie siadać znowu zacznę jej używać. a może już teraz powinnam sprobować ja włożyc tak aby nie siedziała-muszę popróbowac.
monia_ireland
2007-09-10
20:52:58
Email
ah Ciekawa SORKI ale zapomnialam napisac o nosidelku. Mam je Activ Infant ale jeszcze konkretnie go nie uzywalam-mąż moj na probe wkladal do niego NIkiego i probowal czy bedzie w tym siedzil-nie bylo problemu. Zamowilam je na allegro za 100zl bo w firmowym sklpei kosztuje 200:)ogolnie jestem zadowolona po obejrzeniu go dokladnie a czy sie sprawdzi naszemu synkowi-dopiero sie okarze.
monia_ireland
2007-09-10
21:05:53
Email
oczywiscie zacznij od hypoalergiczego a pozniej przejdz na zwykle-pojakis 2 tygodniach mysle najbezpieczniej. I nie stresuj sie w razie czego ze kupy zielone ciemne i geste-to normalka jak sie przestawia na modyfikowane-z czasem sie unormuje-kilkadni i bedzie ok:)
monia_ireland
2007-09-10
21:14:16
Email
aha-kopiuje link-znalazlam go na forum gdzies-pospiewajcie waszemskarbom:) http://warka.venti.com.pl/test/real_sim/kolysanki,_spiewanki.php
Malwina
2007-09-10
21:29:43
Email
Monia_i napisz prosze czy takie na biodro jest wygodne, czy moze lepsze jest takie normalne, ze sie nosi z przodu.Bo chyba jak dziecko nosi sie tak na biodrze to chyba jedna reka i tak jest zajeta.
monia_ireland
2007-09-11
10:32:49
Email
Malwinko moj mazprobowal w rznych pozycjach bo to nosidelko mozna roznie ustawiac i powiem Ci ze na biodro mu bylo najlepiej!! bo bedac np w sklepie widzisz wszystko co na pulkach i maluszek wiecj widzi-a czy go nosisz z przodu czy z boku i tak automatycznie dla pewnosci podtrzymujesz reka:)najlapeij idz do sklpeu wez Niunie i wloz ja i sama sobie zobaczysz a pozniej kup:)
monia_ireland
2007-09-11
10:35:51
Email
kuzwa ja o hypoalegicznym pisalam wyzej hahahaha a to mialo byc nie na tym temacie :))) odpisywalam lasce na innym temacie a wkleilam tu haha ale zemnie sierota:)))))) tak to jest jak tysiac okien na kompie pootwieranych i sie czlowiek spiszy:)
Monik
2007-09-11
11:31:41
Email
Monia_i ja się zorientowałam,że to pomyłka:)) Dziewczyny w piątek nocą wyjeżdżamy nad morze, pogoda jak narazie niezła...
Monik
2007-09-11
11:32:11
Email
Ups w dodatku na 2 tygodnie...
Monik
2007-09-11
11:33:03
Email
Napiszcie mi jeszcze po ile nabyłyście laktator Aventa.
monia_ireland
2007-09-11
12:05:04
Email
hehehe -trzebabylo trzepnac mnie ze glupoty pisze:)) a my do zakopanego sie wybieramy jak pogoda dopisze. MONIK wypocznijcie porzadnie i dotlencie Robcia!!!:) Ja ten laktator za 140zl ale normalnie w sklepie kosztowal 180-upust po znajomosci dostalam. Na necie widzialam ze nie jest on drogi na allegro. Ale wart Monik naprawde:)))ja co ledwo ledwo mam mleczka to nim potrafie uciaganac a ty to pewnie litrami bedzieszs sciagala:)
monia_ireland
2007-09-11
13:05:31
Email
Laski mam pytanko: za 10 dni obchodzimy z mezem drewniane wesele-czyli 5 rocznice slubu:) napewno zabierze mnie na jakas romantyczna kolacje (oczywiscie najpierw uspie Nikiego zeby spokojnie wyjsc) ale macie moze jakis pomysl co bym fajnego mogla dla niego wymyslec?? chcialabym go czyms mile zaskoczyc.Czekam na wszelakie propozycje:)w ostatnia rocznice slubu-czawrta w zeszlym roku zaskoczylam go bardzo mile...bo oznajmilam mu ze bedziemy mieli bobaska:))tym razem juz napewno nie wyskocze z rownie milym prezentem:)by sie zdziwil jakbym mu powiedziala ze znowu jeste w ciazy heheheh-zarty zartami ale nie mamzadnego pomyslu!!!!!!!!
ciekawa
2007-09-11
16:21:33
Email
Własnie kupiłam nosidełko Womaru kosztowało niespełna 100zł jestem zadowolona fajnie sie nosi maluszka. Jednak jeśli ktoś potrzebuje na większe wyprawy radze zapłacić wiecej i kupić takie z mocowaniem w koło pasa-dodatkowo. Ja potrzebuje do wyjscia z psem i do lekarza lub rodziców wiec mnie takie wystarczy. acha MOnik ja za laktator zapłaciłam 150zł-zciaga nawet z pozornie pustych piersi-trzeba w tedy tylko lekko nim pomanipulowac-przycisnąć do piersi.
motylek
2007-09-11
21:41:00
Email
Cześć dziewczyny. Co do gerberków to ja jednak będę podawać - w końu opinie specjalistów skąś się wzięły - mozliwe, ze kiedyś działy się różne rzeczy, ale teraz wierzę, że jest to kontrolowane - w końcu todla najmłodszych. Ja smutna jestem, bo Kiniama atopowe zapalenie skóry (miała suchą skórę za uszkami, na łokciach, udku, brzuszku i stópce i poszliśmy wczoraj do lekarza). Dziś przeczytałam książeczkę o atopowym zapaleniu skóry.... podobno to całkowicie nie mija i do wieku dorosłego może być ta choroba, po prostu czasem moze się zaostrzać, czasem zanikać ale będzie. Jeśli starsze dziecko by się drapało to moż mieć aż gronkowca.... jest zwiększone ryzyko zachorowania na astmę.... nie moze chodzic na basen ze względu na chlor...... w ogóle non stop codziennie nawilżać natłuszczać i tak w kółko ....... to bardzo ważne.......
monia_ireland
2007-09-12
08:52:49
Email
Motylku nie potrafie pomoc w tymtemacie ale znalazlam dla Ciebie ciekawa stronke na temat AZS. Moze juz ja widzialas. Ucalowania dla Kini!!!!!Ja sie rozeznam wrsod znajomych w tym temacie i u cioci ktora pracuje z dziecmi-wprawdzie malenkimi wczesniaczkami ale napewno cos bedzie wiedziala na ten temat. BUZIAKI !!!
monia_ireland
2007-09-12
09:00:46
Email
to przeczytaj koniecznie: http://www.atopowe-zapalenie.pl/forum/viewtopic.php?t=2285&sid=2f811dabe8f0a8bd5f3a8fceae471d9b
Goga66
2007-09-12
10:27:03
Email
To dyskusja na forum:
http://www.happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=4&id_tem=3014&str_nr=1
Goga66
2007-09-12
10:30:30
Email
http://www.happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=4&id_tem=1113&str_nr=1
Goga66
2007-09-12
10:47:35
Email
Motylku, to nieprzyjemna diagnoza. Jedyne, co może pocieszać, że większość ludzi boryka isę z jakimiś problemami skórnymi czy alergiami. Ja przez noszenie nieszlachetnych kolczyków uczuliłam się chyba na nikiel i czasem mam wręcz rany na rękach. Myślałam, że to mi przeszło, bo przez 2 lata przed ciążą nie miałam a tu ciąża wręcz spotęgowała. Jak nie trądzik, to coś innego. Będziem usiała dbać malutka o cerę ale na szczęście to dziewczynka, to będzie bardziej uważna i może nie będzie mieć silnego, bo i teraz chyba nie jest tak źle :)
bea1978
2007-09-12
10:56:45
Email
Motylku, mój synek też ma AZS, nie jest to aż takie straszne, nie martw się. Trzeba tylko uwazac co się daje dziecku jeśc, w czym się pierze itd. Jak synek miał miesiac to sie pojawiło, a doszłam z nim do ładu dopiero po chyba 3 miesiacach, a pomogła nam masc witaminowa, robiona w aptece. Nie pomagały nam masci na AZS bezsterydowe, na sterydowe sie nie godziłam. Dostałam skład masci robionej od szwagierki i byłam w szoku bo w mig nam pomogła. Do dziś jak już sie coś pojawia na skórce małego to nie zajmuje całej powierzchni ciałka tylko dostaje malutkie liszajki, jak tylko posmaruję zaraz schodzi. Ta masc jest w ciągłym użytku w moim domku. Jeśli chcesz podam Ci jej skład. Na dzień dzisiejszy nie używam już specjalistycznych mydełek(oilatum itd)tylko zwykłego mydełka dzidziuś, proszek rónież tej firmy. A wszystko to zasługa tej maści.
motylek
2007-09-12
11:28:41
Email
dzięki Dziewczyny, dodałam linki do ulubionych, później poczytam, bo zaraz muszę wyjść. Bea1978 mam maść laticort (czy cos takiego), ale na wszelki wypadek uśmiecham się do Ciebie o skład owejcudownejmaści, która Wam pomogła i z góry dziękuje:) Wszystkie kosmetyki których uzywałam dla małej dotychczas zajmuja już moją półkę, kini kupiliśmy oillum (odpowiedik oilatum), no i uzywać mam poza tym lipobase i laticort - na razie tyle. Do praniacały czas używałam jelpa, później przerzuciłam się na lovelę, teraz chyba znów wrócę na jelp. No itrzeba uważać bardzo, zeby nie było w domu kurzu, bo z tego co mojej Mamie znajomy doktor powiedział - to główna droga azs przez wdychanie kurzu... Za to dzisiaj bylismy z kina na pobraniu krwi - musimy sprawdzić, czy ma zdrową tarczycę, popołudniu odbieram wynik i jutro z nim do pediatry.
bea1978
2007-09-12
12:09:53
Email
Już piszę motylku:)
Vit.A 50000;
Vit.E 0,3
2% sol.Ac.borici
Eucerini aa od 100,0
Maśc można dostac bez recepty, kosztuje wtedy około chyba 20zł, a na receptę 5 zł. Wydatek niewielki wiec spróbowac warto, nam pomaga do dziś.
bea1978
2007-09-12
12:14:43
Email
Acha ja też używałam tych róznych maści ...base i żadna nie była skuteczna, one źle się wchłaniały, tylko chwilkę było widac że skórka jest gładsza a zaraz potem znowu to samo.
lidiamital
2007-09-12
16:18:42
Email
MOTYLKU n ic bardziej błędnego. Moja koleżanka ma córeczkę- zuzię obecnie ma 3 latka. Miała AZS, JAK DO NIEJ JEździliśmy to normalnie schodziło wszystko i wszędzie, alergiczką też straszną. Jej mama Asia karmiła ją do 2 lat piersią i obie na bardzo radykalnej diecie były. Mogę jutro zadzwonić i dopytać. Bądź co bądź po 1,5 roku diety prawnie nie miała a teraz wógle nic już nie występuje i wszystko je. Do góry głowa.
Monik
2007-09-12
19:24:59
Email
Motylku nie przejmuj się,najważniejsze,że Kinia jest zdrową dziewczynką. Alergie,zapalenia skóry zdarzają się bardzo często. Pierwsze słyszę,że AZS jest na całe życie.
Monik
2007-09-12
19:27:28
Email
Dziś podałam małemu jabłuszko z Hippa. Beznadzieja, czuć jakby mąkę w nim lub żelatynę... Taki jest zagęszczony ten przecierek,sztuczny.Rośnie w ustach i mało czuć jabłka. 100 razy wolę Gerberka.
venuss
2007-09-12
20:57:28
Email
Motylku widziałas moja Ole: ma ładną cerą, a pamiętasz mówiłam Ci ze tez miała AZS dwa miesiące prawie, pomogło Oilatum, i masc Biała. buziaki
motylek
2007-09-12
21:07:18
Email
lidiamital jeśli zorientujesz się odnośnie dity, na której była koleżanka - bedę Ci wdzięczna iprzeslę Ci ogromnego buziaka:))) Monik ja kupiłam kilka słoiczków gerberków i Kini bardzo np jabłuszko smakuje:) ale starte i podane z banankiem chyba jeszcze bardziej:) Venuss a czy ola tez miała takie spore placki czerwone suche jak strupki? ....... bea1978 za skład maści dziekuję i zapytam w piątek pediatry co mi poleci. Moni a Ty chyba już skończyłaś wczoraj macierzyński co? kurcze za krótkie te urlopy....
venuss
2007-09-12
21:12:07
Email
Motylku jak sie za dużo naczytasz to wszystko pasuje, ale nie zakładaj najgorszego. Wszystko bedzie dobrze i nie czytaj już więcej tych złych rzeczy. Oczywiście nie nalezy bagatelizowac ale szukaj, konsultuj z lekarzem, potem z innym. Czytanie o tym tylko cię zaniepokoi, a przecież opisywane są różne przypadki i nie musi to się odnosić do Kini. Buziaki, nie martw sie na zapas. Zdrówka zdrówka, zdrówka zyczymy Twojej malusi:)
motylek
2007-09-12
21:12:51
Email
Pokażę Wam zajadającą Kinię:)

motylek
2007-09-12
21:13:46
Email
:)

motylek
2007-09-12
21:14:26
Email
ale się krzywiła:)))

motylek
2007-09-12
21:14:42
Email
:)

motylek
2007-09-12
21:14:57
Email
:)

motylek
2007-09-12
21:15:16
Email
:)

motylek
2007-09-12
21:15:52
Email
:)

motylek
2007-09-12
21:16:40
Email
minki są niesamowite - ale się przy tym śmiejemy jak Mała nam je:)))
venuss
2007-09-12
21:18:20
Email
Motylku nie wiem czy to tak mozna nazwać, ona sie cała łuszczyła, mozna powiedziec ze całą skórę miała suchą, potem juz tylko rączki i nóżki,ale lekarz nazwał to po imieniu, bylo to z pewniscią AZS. Jaka ona słodka ta twoja Kinia, i łapke do siebie przytula taka sliczną kochaną, jakby chciala łyzeczkę przyciągnąc do siebie:) a co Ty jej dajesz??????
Monik
2007-09-12
21:19:16
Email
Nie ja nie miałam wcale macierzyńskiego, bo kończyłam studia i broniłam się będąc w ciąży. Pracowałam tylko na umowę -zlecenie i macierzyński nie należał mi się.
Monik
2007-09-12
21:21:53
Email
Jaka Kinia już duża! Zmieniła się bardzo!!! Wklejaj więcej zdjęć uroczej córeczki! No i swoje również.
motylek
2007-09-12
21:22:45
Email
Venuss dziękuje:) A Kinia wczoraj i dzis dostała po 5 łyzeczek jabłuszka z banankiem:) mniam mniam aż sama sobie starłam - stara baba a tarte jadła hehe:))) A Monia myślałam, że miałaś macierzyński, mi sie na dniach kończy i muszę do pracy lecieć!
motylek
2007-09-12
21:26:41
Email
Monia postaram się jutro powklejać fotki zaległe i aktualne Kini (mam już posegregowane, przygotowane) tylko na to trzeba sporo czasu i siły:) ale teraz mojekochanie ma 2 zmianę w pracy więc jak jutro o ile będę na siłach jak Kinia zaśnie obiecuję powlejać foteczki:)
motylek
2007-09-12
21:30:45
Email
zresztą 1 teraz wkleję:) i mykam spać bo padam, dobranoc:)

venuss
2007-09-12
21:37:26
Email
Motylku cudnie wyglądacie obie:) Ps. uważaj banan uczula. Ola np. jeszcze nie jadla, ale rób jak uważasz, do zobaczenia:)
betigola
2007-09-13
09:52:03
Email
Cześć dziewczyny!jestem tu pierwszy raz.Mam 3-miesięcznego mikołaja.urodził sie 9 czerwca.Dobrze trafiłam?Buziaki
monia_ireland
2007-09-13
10:32:32
Email
bardzo dobrze trafilas:) witamy na naszym temaciku:))) Dziewczyny jak podajecie soczki to w jakiej ilosci??? i slyszalam zeby nie laczyc smakow ze soba na poczatku-ponoc mozna dac i marchewke i jabluszko ale osobno. A do mam ktore karmia badz karmily modyfikowanym i tu zagladaja: jesli karmie go NAN 1 (dokarmiam swoim hehe) i kupilam kaszke z bobowity to czy zamias 5 miarek mleczka na 150ml wody moge dac 3 miarki mleka i 2 kaszki?? czy lepiej nie mieszac? chcialabym mu na noc dawaj gestsze zeby byl sytszy.
monia_ireland
2007-09-13
10:55:10
Email
KInia-slodkosci!!!!!!!!! A Ty MOtylku promieniejesz!!! slicznie wygladasz!!!
lidiamital
2007-09-13
10:59:13
Email
No to po kolei. Żadnego mlaeka, przetworów, pieczywo głównie bułeczki, żadnych ciastek i czekolad, większość ma zawartość mleka. To samo ryb,kóre są silnymi alergenami odczekać przynajmniej do 1,5 roku u dziecka- kiedy karmisz też ci ich nie wolno. Panierki na paluszkach rybnych też zawierają mleko. Mięso głownie dróg tj: idnyk bardziej polecany potem jegnięcina,krolik zero wołowiny i cielęciny. Kakao jako napój, kawy cappucino, czekolady na ciepło też nie wolno. Ach zapomniałam masło roślinne nie prawdziwe.Jajka też niestety mają wpływ. Wiem dużo tego ale TY MUSISZ TEGO UNIKAĆ PÓKI KARMISZ, mała ZUZIA ZOSTAŁĄ CAŁKOWICIE WYLECZONA Z ALERGII I AZS. wIĘC CHYBA WARTO.
Malwina
2007-09-13
18:58:09
Email
Motylku sliczne jestescie Ile wazy mala? Wczoraj bylam u tesciow i kiedy wyszlam do auta po wozek oni juz tali jej sprobowac KREM Z CIASTKA. Jak wrocilam i zobaczylam ze ma jekies resztki jedzenia na buzi to tak sie wku.... i powiedzialam im, ze juz nigdy wiecej Natala nie zostanie u nich sama na 2 sekundy. Prawde mowiac chodzily mi po glowie bardziej ostre slowa ale tylko przez szacuneok do nich tego nie powiedzialam. Nawet jak dzis o tym mysle to sie wnerwiam. A najbardziej wkurzyli mnie tym ze jak to zauwazylam i pytam co jej dali to klamali ze nic ( bez okularow nie widza i mysleli ze dobrze jej buzie wytarli). Jak powiedzialam tak zrobie i malej juz u nich nie zostawie na sekunde. Pozdrawiam.
motylek
2007-09-13
20:46:20
Email
Cześć Dziewczyny! Dzisiaj cały dzień latałam z Małą po mieście - padam więc zdjęć dziś nie pouzupełniam:( dziękuję za komplemenciki:) Malwinko Kinia na szczepieniu prawie miesiąc temu ważyła 6570, więc teraz pewnie waży z 7 kg albo i lepiej;) Lidia dziekuję za informacje - o tym samym mówiła mi pediatra, ze powinnam wykluczyć czekoladę, kawę, uwazać na ryby, wołowinę, cielęcinę itd. Ale jeśli chodzi o mleko i jego przetwory -wcale nie kazała mi odstawiać - przez cały czas od samego poczatku piłam mleko lub jadłam jogurt i zmian nie było, poza tym jakieś 2 tygodnie temu odstawiłam mleko myślać że może od niego Kinia ma wysypkę - a mimo to się zmiany na skórze nasiliły - więc to nie od mleka. No i dr powiedziała mi, zebym mleko spozywała w takiej samej ilości jak przed ciążą i w ciąży. Mam uważać bardzo na kosmetyki, proszki do prania i kurz w domu. Ponadto broń Boże nie jeść ostrych, pikantnych rzeczy (dzisiaj rozmawiałam ze spotkaną znajomą dermatolog) i powiedziała, ze zmiany mogły pojawić się na skórze, gdy coś pikantnego, mocniej przyprawionego zjadłam. Czyli teraz baaaardzo łagodnie i ostrożnie! Cieszę się, bo widzę znaczną poprawę po tych wszystkich kremach, maści i zmiany, gdzie były czerwone place, suche i przypominajace strupy - już są koloru skóry, prawie ich nie widać i tylko czuć, że jest skóra tam sucha i chropowata.
ciekawa
2007-09-13
21:43:48
Email
No dwa dni mnie nie było a tu taka smutna wiadomość-Motylku trzymamy kciuki za Kinie-wszystko będzie dobrze-napewno:) Witam też nową mamusie-napisz coś o sobie i wklej jakieś fotki maluszka;) Monia_i a czy ty konsultujesz z pediatra jakie mleko stosować i ile karmić przy kombinacjach z Twoim mlekiem-myślę że warto to zrobić. Jak pisałam gdzieś wcześniej mnie nan1 poleciła jako takie awaryjne mleko jak mnie zabraknie czy muszę wyjść ale jeśli karmisz częściej to może warto podpytać czy przypadkiem nie inne podać. My byliśmy w Świeciu nad Wisłą u rodzinki-bałam sie strasznie jak mała zniesie nowe miejsce ale była bardzo dzielna i nawet sie śmiała i gaworzyła z ciociami:) Mam tak ulubiony sklep z ciuchami dobrych firm i zawsze jak tam pojadę to na coś sie skusze-tym razem skusiłam sie 4 razy:):) ale cóż robi sie chłodno a ja nadal nie wchodzę w swoje ubrania musiałam uzupełnić szafę;):)
monia_ireland
2007-09-14
06:50:05
Email
no wlasnie-cos Cie dlugo nie bylo:) nasza pani pediatra jest osoba ktora nie chce slyszec na nemat modyfikowanego:)jako matka chyba nie odswiadzcyla braku pokarmu:)pewnie lalo sie jej hektolitrami-i to mnie wkurza bo taka Cie nie zrozumie i kaze tylko piers a ja pytam; czy?????jak tam niemalze pusto!!! i tak mam cierpliwosc bo po 3 h dziennie sciagam a uciagne juz teraz zalwdwie 100ml przez te 3h-mleka rekami nie urobie. NO wiec kazda acjentka scieme jej wali na swietego spokoju chyba ze cos nie tak z maluszkiem wtedy prawda albo inny pediatra-facet:)Ja jej jednak nie klamalam i stanowczo powiedzialam jak jest i ze musze podawac modyfikowanego-zalecila NAN1 Ha-podawalam to ha przez jakies 3 tyg. ale pozniej sama przeszlam na normalne-bratowa tez zawsze miala zalecenia u tej pani dr zeby ha. POzatym ona jest przeciwniekiem podawania jakichkolwiek innych specyfikow jak mleko w tak wczesnymwieku dziecka. Daltego pytam mamusiek ktore maja dswiadczenie co i jak mieszac wolno-Nikos nie ma zadnych alergii po zdnym z mlek. NO i mnie niestety dopadl pieprzony wirus-wszyscy u nas choruja-ogolne przeziebienie ale co najgorsze chba zarazilam malego-niby nie placze nie ma goraczki i jest bardzo wesoly ale chrapi noskiem i chwilami zakasła. NIe wiem czy mam isc do lekarza z nim???czy nie ma powodow do paniki?a moze podac panadol lub cos podobnego?
ciekawa
2007-09-14
08:35:08
Email
Moniu to pech ale na pociechę powiem ci że ja musiałam iść do lekarza małej Oleński Venuss-po zaświadczenie na basen bo moja Pani doktor widzi wszędzie syf a Polacy to brudasy:):)A moze powiedz jej ze juz nie masz pokarmu i tyle-a swoja drogą bedziesz dokarmiac swoim.
monia_ireland
2007-09-14
09:12:48
Email
chyba wlasnie tak zrobie:)dzien mi sie zacza beznadziejnie:( sciagalam pokarm ok godziny-mialam juz 40ml i jak malyzacza plakac wzielam go na rece a laktator postawilam w lozeczku...za chwile patrze a laktator lezy ale pusty:((( wszystko sie wyalo:((( ide sciagac raz jeszcze. Pikena dzis pogoda-nie zaszkodze malemu jak go wezme na spacerek???od kiedy na basen ciekawa????
Julia
2007-09-14
09:47:58
Email
Moniu jeśli mogę poradzić, to skoro mały ma nosek przytkany przepłukuj mu go solą fizj, możesz często bo to nic nie szkodzi, jakby się dało to usuwaj wydzielinę z noska. Wydaje mi się że tyle wystarczy, skoro nie ma innych objawów. Panadol sie podaje przy gorączce i to pow 38,5 st. A do lekarza też bym jeszcze nie szła, chyba że katar będzie duży i kaszel też, sama zdecyduj. A spacerek przy katarze jest jak najbardziej wskazany, je`śli dziecko nie ma gorączki. Nawilżaj też powietrze w domu, żeby nie było sucho - najprostszy sposób to powiesić na łóżeczku mokrą pieluszkę (zwłaszcza w nocy). No i uważaj na przeciągi ale też małego nie przegrzewaj, żeby nie osłabiać organizmu. Zdrówka życzę!
monia_ireland
2007-09-14
11:09:42
Email
dzieki JUlcia!!! wlasnie to zrobilam i zbieram sie na spacerek:)
monia_ireland
2007-09-14
14:50:08
Email
wlasnie wrocilismy ze speacerku na obiadek i ruszamy spowrotem:) spotkalam 6 kolezanek z dziecmi:))) z ktorymi sie nie widzialam 3 lata:) ale nie moglysmy sie nagadac:)
ciekawa
2007-09-14
16:19:33
Email
Na basen idziemy jutro:) Padam na nos-musiałam zrobić zakupy i sie ostro nadźwigała;(
ciekawa
2007-09-14
16:48:16
Email
Kurcze zrobiłam Nastce kaszkę ryżowa na spróbowanie a ta mi zasnęła;)Chce zobaczyć czy wogóle zje......jupi obudziła sie i zjadła troszkę łyżeczką-znaczy tak mi sie wydaje bo dużo wypływało na śliniaczek. jejuś chyba jej smakowało bo śmieje sie teraz ze szok:)
supermum
2007-09-14
18:53:56
Email
hej Dziewczyny! Monia_i - nie martw sie nasz Bogus tez troszke pokalslywal- ale doslownie pare razy na dzien, pobieglismy do lekarza, poprzepisywala jakies syropy bleee stwierdizlam po przeczytaniu ulotek ze on nie ma ostrego zapalenia gornych drog oddechowych wiec nie bede go truc. Lekarka powedziala ze nic nie slyszy w pluckach. chodizlismy na spacerki, nwalizanbie noska woda morska i przeszlo:) Mam nadzieje ze i u Was bedzie podobnie!!! Kupilismy dzis nosidelko Womaru za niecałe 60 zł i jestem bardzo zadowolona:) Syn tez wydaje sie byc udobrucany nowa pozycja do zwiedzania swiata:). Ja jestem spokojniejsza bo w razie czego moge gdzies szybko z nim wyskoczyc bez tarmoszenia calego ciezkiego sprzetu :)
monia_ireland
2007-09-15
09:32:10
Email
dzieki supermum za uspokojenie:) jestes super:) ja zaaplikowalam sobie wczoraj panadol i kufel goracej herbty z miodem cytryna i sokiem z malin-dzis jest o niebo lepiej:) maly tylko kilka razy w ciagu dnia kaszlnie i to tak jakby mu cos zalecialo. A nosek zapuszczam sola fiz. i jest rowniez o niebo lepiej-pusciutki praktycznie:)
monia_ireland
2007-09-15
18:01:55
Email
widze ze na forumwrze od wspisow:)co z wami????????????????przeciez pogoda paskudna:)))do naszej rocznicy juz tylko 6 dni a ja nadal nie mam pomyslu:(((
ciekawa
2007-09-15
20:06:27
Email
Monia_i zrób strypiz przy świecach z jakąś fajna muzyka i nastrojem:)
Malwina
2007-09-15
20:33:29
Email
Monia jak maly ma katar w nocy to poloz go w lozeczku tak by glowe mial nieco wyzej - tak mi zalecil lekarz jak Natalka byla chora, ale miala straszny katar i zalecil do noska Nasivin dla niemowlat. Dlaczego Natala w lozeczu w nocy sie budzi a jak spi z nami to spi cala noc?
Malwina
2007-09-15
20:35:26
Email
Zaczelam podawac malej kaszke mleczno-ryzowa Nestle jest od 5-go miesiaca. Bardzo jej smakuje i chyba tez toleruje choc konsystencja kupki sie zmienila. Ale je lyzeczka, jak robie rzadsza i podaje w butelce to sie krzywi i ucieka od smoczka.
Malwina
2007-09-15
20:36:19
Email
A Monia zapomnialam Ci napisac ze spacery jak najbardziej sa wskazane.
monia_ireland
2007-09-15
20:44:25
Email
hahaha ciekawa Ty to masz zawsze oryginalny pomysl:)))) a co bedzie jak Nikos bedzie podgladal????:) Malwinko dzieki za porade wlasnie dzis ukladalam go w ciagu dnia wyzej i zapuszczaam sol fizjologiczna-jest naprawde lepiej i mi juz praktycznie przeszlo:) a Nikos tez w lozeczku sie budzi a z nami spi cale noce:) dzis jednak dam go do lozeczka bo od paru dni strasznie sie rozwala i robi sie ciasno:)))ja kupilam kaszke mleczno-ryzowa po 4 miesiacu ale jeszcze nie podawalam-jako sie zebrac niemoge:) zaraz wraca mąz z naszymi nowozelandzkimi goscmi z zakopca-ponoc zachwyceni:)uciekam jeszcze poodciagac mleczka.
ciekawa
2007-09-15
21:00:24
Email
Ja podałam kaszke dziś prtzed basenem-zeby był pełen brzuszek i był:) Nastka zadowolona zasnęła na przewijaku jak ja ubieraliśmy
monia_ireland
2007-09-16
10:33:36
Email
JAK sie Nastusi podobala woda??? Ja kaszke sprobuje podac dzis:)Wczoraj nas odwiedzila nas ciocia i kolejna fajna rzecz z typu "edukacyjne" jaka NIkus dostal to walec edukacyjny. Idea jego jest pomoc w rozwoju ruchowymmalucha. Poprzez swoj ksztalt zachecado raczkowania i wstawania. Kuleczki w srodku dopasowujace sie do ksztaltow pobudzaja zmysl obserwacji malucha. Mysle ze bedzie to fajna rzecz jak niuniek podrosnie-nawet nie wiedzialam ze cos takiego mozna kupic bo nigdy wczesniej u nikogo tego nie widzialam.
monia_ireland
2007-09-16
10:35:42
Email
znalazlam go na allegro: http://www.allegro.pl/item243016001_walec_edukacyjny_uczy_raczkowac_extra_prezent_hit.html#photo
ciekawa
2007-09-16
11:38:57
Email
No taka ciekawa zabawka:) Co do basenu to Nastka była bardzo spokojna całe 30 minut. Pod prysznicem super nawet nie pisnęła na przewijaku za to rozgadała sie na całego do koleżanki obok. Zajęcia prowadzone fantastycznie-wszystko stopniowo powolutku aby nikt nie płakał. Masa zabawek itd. Narazie Nastka raczej bierna była ale no cóż jest jeszcze malutka dopiero zaczyna łapać to co chce chwycić. a tu jacyś ludzie, dzieci, woda to była skupiona bardziej na zaciskaniu piąstek:)Myślałam ze pielucha będzie za duża ale ukazało sie ze w sam raz-teraz licytuje jej strój kąpielowy-hi hi jak na damę przystało:)
supermum
2007-09-16
20:25:21
Email
Supermamusie zdradzcie prosze jakie kaszki podajecie swoim maluchom i jak je przygotowujecie?? dajcie je teraz tylko tak okazjonalnie czy juz powoli wprowadzacie? nam pediatra mowila zeby jeszcze NIC nowego nie dawac (ale to nie byla "nasza" tylko w urlopowym zastepstwie pani doktor) u mnie dizs bardzo smutno i teskno bo maz wyjechal na delegacje :((((
ciekawa
2007-09-16
20:30:54
Email
Ja kupiłam najprostszą kaszkę mleczno-ryżową nan. Do ostygnietej wody dodaje sie kaszke i czeka minutke i juz gotowa. Bardzo smaczna. ja narazie podaje tak dla sprawdzenia-okajonalnie ale podałam sporą ilość przed basenem aby brzusio było pełne;)
supermum
2007-09-16
20:41:45
Email
Dzieki Ciekawa:) Wczoraj byl taki kolorowy dzien-bylismy na weselu kolezanki. Bogun byl do 18-stej potem do domku kapanie i lulu :)Byl taki grzeczny i kochany! Mial kolezanke 2 tyg starsza i najwyrazniej ja podrywał :P a dzis tak mi smutno i szaro:( Ostatnio rzadko rozstawalismy sie z mezem wiecej niz na kilka godizn a teraz moze to beda nawet 2-3 dni. Wiem ze to nie wiecznosc ale jak ja juz tesknie za nim!!!! Dobrze ze mam Bogusiaka w domu...
monia_ireland
2007-09-16
21:39:25
Email
Supermum wiem co czujesz!!!! mojego mezanie bylo w domku 3 dni bo zabral naszych gosci do Zakopanego.baaaardzo mi go brakowalo!! a NIkus przyzwyczajony do wyglupow z tatusiem przed snem rozgladal sie po calym pokoju jakby go szukal:(a w szczegolnosci jak maz zadzwonil i niunio slyszal jego glos. NO ale wrcoil wczoraj i juz jestem happy. MYslal o tym zeby wrocic z miesiac przed nami do Irlandii ale po tych 3 dniach obydwoje powiedzielismy stanowczo NIE:) on nie chce stracic ani jednej sekundy z zycia Nikiego a ja nie chce znowu czuc tej tesknoty. Wczesniej zdarzylo nam sie roztac na tydzien jak ja bylam w PL i jakos to zlecialo jak nie bylo maluszka ale teraz...MASAKRA:))) wiec trzymajmy naszych panow prrzy nas bo szczesliwa mama to szczesliwe dziecko:)
ciekawa
2007-09-17
08:38:31
Email
A mojego męża biorą od piątku do wojska na przeszkolenie-nie odwoła sie cymbał jak przyszło wezwanie bo myślał ze tylko do 15 będą ich trzymali a chodzą słuchy ze ponoć z zakwaterowaniem:(
Goga66
2007-09-17
11:42:52
Email
Co się dzieje z Noemi? Chyba dawno tu nie zaglądała? Ma ktoś kontakt?
Malwina
2007-09-17
12:16:15
Email
Ja podaje kaszke mleczno-ryzowa Nestle od 5-go miesiaca,robi sie ja z woda i czeka minutke. Na razie podaje tak po 2 lyzeczki, nie zamiast karmienia. Nie ide do pracy wiec nie spiesze sie ze zmienianiem jej diety. Czasem podaje tez jablko z Gerbera ale tez tak po 2 lyzeczki, choc dzis stanowczo domagala sie daszego karmienia.Teraz najbardziej mnie cieszy fakt ze mala usypia na lozku lezac obok mnie. Nie musze jej nosic czy wozic w wozku, pozniej przenosze ja do lozeczka. Spi w nim do karmienia pozniej zostaje juz w lozku z nami (ale niemilosiernie sie rozpycha), bede sie starac po karmieniu klasc ja do lozeczka i zobaczymy jak mi to wyjdzie.
sylwetkar
2007-09-17
16:19:08
Email
w koncu moglam nadrobic zaleglosci czytamy sobie obie z Zuzanka tyle sie tu wydarzylo a nam ciagle brakuje czasu mialam urodzinki to male szykowanie bylo gosci trochi a mojej malej niunce chiba ziomby ida bo marudna wieczorami placze przerazliwie najpierw myslalam ze nagle nam sie kolkka przypaletela ale od jakiegos czasu slini sie strasznie piastki palce sa w buzi prawie non stop i ma na miejscu prawej dolnej jedynki biale pkt dopioero nam czopek na noc pomaga i zimny gryzaczek jutro idziemy do lekarza to od razu pokarzemy zabka
supermum
2007-09-17
17:35:02
Email
kupilam dzis kleik ryzowy z bobowity od 4 mies- nic innego nie bylo, bylismy tam gdzie najblizej bo szkoda bylo tak pieknej pogodyna sklepy:), zrobie troszke na wieczor i zobaczymy:) a mąż na bank nie wroci przed środa :(((, a moze i pozniej bo potem sa targi. ehhh. trzeba sobie jakos radzic. nawet nic mi sie jesc nie chce. dzis bylismy spora czesc dnia na dworze to zjadłam kanapki ze sniadania:), dla jednej osoby obiadu nie chce sie robic za nic... A Bogus rozgadany ze hoho!!! Dalej ciezko mu zasnac samemu w ciagu dnia, jak jest zmeczony to otem staje sie marudny, denerwuje sie ze jest zmeczony (tak mi sie wydaje), i kolko sie zamyka... macie moze jakies patenty? ja daje mu czasem pieluszke na oczka, czasem smoczek (ale za bardzo go nie lubi :) cwaniaczek), pare razy sie zdarzy ze zasnal sam wystarczylo go potrzymac za raczke ale naprawde nie wiem od czego to zalezy????wydaje mi sie ze moje dzialania sa podobne za kazdym razem...rozrozniam kiedy robi sie zmecozny, ziewa, obraca glowka na boki, i macha raczkami. pomozcie dziewczyny!!! Pozdrawiamy, Buzaczki!
ciekawa
2007-09-17
20:56:33
Email
To zalezy od przyzwyczajeń. Nastka czesto marudzi bardzo i raptem zasypia w leżaczku-czasem tak bardzo marudzi ze siadam koło niej i lekko lulam leżaczkiem-nigdy nie nosze i nie lulam na rekach. Chyba tylko w pierwszym miesiącu tak robiłam. dziś nawet zasypiała na macie edukacyjnej:) Choć dzisiejszy dzień był bardzo marudny. W końcu zapakowałam ja do wózka i poszłam na spacer to sobie pospała;) acha no i w dzień Nastka w ogóle nie używa łóżeczka!
monia_ireland
2007-09-17
21:14:40
Email
supermamciu z Nikosiem to samo. Normalnie zasypia lezacna lozku zemna-ja musze go glaskac po glowce i trzymac za raczke-czasami spiewac(probuje:))ale ostatnio donalam szoku bo siedzac przy sniadaniu znaszymi goscmi nikos siedzial na kolankach i nagle fik mu glowka na bok-wszyscy zaczeli sie smiac bo zasna:) wczoraj skolei moj maz nosil go na rekach w salonie w huku wrecz bo wszyscy rozmawialimsy a ja zdziwiona ze NIkos taki grzeczny patrze na jego buziaka a on spi i az chrapie hehe:) tez nie wiem od czego to zalezy:) a co do spacerow to dzis przeszlam sama siebie!!! zrobilam ok 9km!!!!nie wiem co mnie naszlo ale spacerowalam 5h!!!oczywiscie z 2 przerwami na odpoczynek na laweczce. ale i z chwilami gdzie nioslam Nikiego i pchalam wozek jednoczesnie:)Nogi mnie nawet nie bola ale krzyze!!!!miednica!!!i spojenie!!!!!MASAKRA!!!! czuje sie obolala jak w 9-m-cu ciazy!!! jutro pewnie sie nie rusze!!!a jutro ma byc jeszcze ladniej i planuje powtorke z rozrywki:))) chyba wezme goraco kopiel z solami dla rozluznienia:)
noemi
2007-09-17
22:59:49
Email
witajcie. wczoraj moja LEnka skończyła 4 miesiące, a ja z każdym dniem coraz bardziej ją kocham:) nie tylko ja, tatuś coraz bardziej szaleje za córką. no a ja staram się wszystko uwiecznić na fotografiach, na filmach. oj, tyle się dzieje w życiu takiego maleństwa. wprawdzie już Lenki nie dziwi, że gałązki kołyszą się na wietrze, ale ciągle jest zafascynowana tym widokiem. uwielbiam jak córka budzi nas swoim świergotaniem wcześnie rano, wtedy bierzemy ją do łóżka i turlamy, ściskamy, całujemy itd:) moja panna zaczęła dewastować swą matę edukacyjną, próbując wyciągnąć z ramy lusterko:) uwielbia żyrandole i lampy, to ma po tatusiu. lubi zasypiać przy Mozarcie, w półmroku. i p o raz kolejny zmienił się jej śmiech:) wszystkiego na raz opowiedzieć się nie da. w końcu kupiliśmy łóżeczko turystyczne. no co tu kryć, kierowałam się głównie kolorystyką:) ale rady Wasze sprawiły, że wiedziałam, w co łóżeczko powinno być wyposażone. dziękuję zatem. co do karmienia, Lena od początku jest chowana tylko na piersi, nawet wody nie piła. nie liczą może jakiejś kropli z kąpieli, bo wierzga nogami i chlapie:) słyszałam od wielu znajomych, żeby zacząć wprowadzanie pokarmów od 6 miesiąca, szczególnie jeśli dziecko jest alergikiem. a że Lenka była uczulona na mleko, postanowiłam się wstrzymać z podawaniem jej czegokolwiek. na szczęście mleczka jej starcza:) a co do mnie, ja jem już prawie ze normalnie. Lenka chadza z nami na kolacje, podczas których zdarza jej się piszczeć z zachwytu:) i to nawet często:) ja zamawiam z karty, a ona jest chyba jedną osobą na sali, która wnosi swoje jedzenie w postaci mego mleczka:) tak, macierzyństwo jest cudne:)) Goga, przyszły tydzień mam zajęty, ale za dwa to chyba powinnyśmy się spotkać. powiedz jak u Ciebie ze znajomością mokotowskich parków :) pozdrawiam serdecznie
zuczekm59
2007-09-18
07:30:04
Email
Jak dawno mnie tu nie było, ale miałam straszny zawrót głowy : malownie, sprzątanie itp.. Dzisiaj wybieramy się na szczepienie, bardzo się boje bo ostatnie Blanka źle znisła, płakała 3godz.. Strasznie nie lubi kłucia, aż się zanosi. Kupiłam maść znieczulającą przed kłuciem, zobaczymy czy to coś pomoże.Czy któraś z Was używała może tej maści? Bałam się, że Blaneczka ma niedowage (tak mnie postraszyła jedna lekarka), ale byłyśmy wczoraj u neonatolog i powiedziała, że wszystko jest super jak na karmienie samą piersią. Blanka skończyła tydzień temu 3m-ce i waży 5350 a urodziła się z wagą 3000, to chyba nie najgorzej.
supermum
2007-09-18
08:12:18
Email
AAAAAAAAAAAAAAAa !!!!! Jestem w SZOKU. Bogus zasnął w ciagu 10 min :)))) ale od poczatku:). Pewnie Wy tez juz rozpoznajecie kiedy dziecko zaczyna marudzic wiec wlozylam go do łózeczka, lekko zaslonilam okno, dalam mu smoczek, przykrylam i wyszlam. Oczywiscie plakal, marudzil az w koncu to byl ryk. Poniewaz probowałam juz wielu sposobow (noszenie, bujanie - co na spacerze nie wchodzi w gre) postanowilam zacisnac zeby i sprobowac jeszcze jednego. Wyszlam z pokoju, otworzylam okno w duzym i zaczelam ise gimnastykowac:) starajac sie nie slyszec jak placze. BOZE KOCHANY! CO JA PRZEZYLAM. SERCE MYSLALAM ZE MI PEKNIE. Naprawde jest to metoda dla ludzi o stalowych nerwach i bardzo silnej woli.. W sumie trwalo to jakies 10 min, nie wytrzymalam poszlam do niego. MIal kocyk zaciagniety na glowce, uwolnilam go :) , smoka do buzi i ...DZIECKO SPI :)) Mysle ze dluzej bym tak nie wytrzymala sluchajac jego placzu ale na szczecie 10 min bylo jeszcze jakos do zniesienia choc i tak bylo to jak wiecznosc:) Oj, rozpislam sie ale naprawde TAK SIE CIESZE :)
monia_ireland
2007-09-18
08:31:06
Email
witaj Noemi!!! jak to milo jest czytac wypowiedzi szczesliwych mam:) alez te nasze pociechy maja kochajacych rodzicow:)) i daja tyyyle radosci:))Zuczku ja nie stosowalam masci alejak Nikos wczesniejsze szczepienie zniosl fatalnie tak na tym sie sumiechal:) badz dobrej mysli!!trzymam kciuki. A synek moj wazyl 6350 jak skonczyl 3-mce przy wadze urodzeniowej 3530. Ponoc maluch powinien przybierac 700g na miesiac-to jest minimum ale u Was jest wiecej wiec wszystko prawidowo:)supermum gratuluje wytrwalosci!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)))))i sukcesu:)
supermum
2007-09-18
08:45:20
Email
Dzieki:) zuczku moj Bogun tez plakal przy pierwszej szczepionce a potem to tylko zakwilil i smial sie do pani pielegniarki, badz dobrej mysli !!!
zuczekm59
2007-09-18
09:10:21
Email
Dzięki za pocieszenie, w razie czego zabieram męża on tak potrafi przed nią pajacować, że może ją uspokoi. Dam znać jak było Pa :)
Goga66
2007-09-18
09:57:15
Email
Noemi - fajnie, że się odnalazłaś. Dobrze słyszałaś. Dzieci karmione piersią powinny zaczynać jeść inne pokarmy po skończeniu 6 miesiąca życia. Ostatnio spotkałam na placyku mamusię, którą lekarka mocno objechała za to, że 2 tyg. wcześniej podała małej jabłuszko. Do 6 miesiąca dziecko powinno jeść jak najwięcej mamusinego mleka. Podawanie dodatkowego jedzenia automatycznie zmniejsza ilość wypijanego mleka matki. Moje lekarki też tego ściśle przestrzegały w swoich poradach. Jedynie dzieci sztucznie karmione mogą dostawać dodatkowe składniki o miesiąc, czasem 2 wcześnie, bo nawet najlepiej skonstruowane mleko z puszki nie zaspokaja wszystkich potrzeb maluszka. Mleko mamine natomiast dostosowuje się do potrzeb dziecka.
Goga66
2007-09-18
09:59:45
Email
Noemi - ja bywam na Polach Mokotowskich czasem. To dobre miejsce na spacer i przy metrze. Mnie też ten tydzień nie leży, bo mam chyba lekkie zapalenie gardła i wole nie dmuchać na malucha :)
ciekawa
2007-09-18
12:22:46
Email
tak noemi moja alergolog tez powtarza ze uczuleniowe dziecko powinno byc conajmniej 6 mies na mleku mamy i wogóle jak najdłuzej tym na mleku. sory za małe literki pisze jedna reka. a dla tych co maja problemy z kupka-nastka robi teraz 2 razy dziennie po tej kaszce mleczno-ryzowej:) ale podaje tylko od czasu do czasu-jeszcze jej nie trzeba. głównie przed basenem zeby była sytsza.
ciekawa
2007-09-18
13:47:15
Email
Jupii Nastka obraca sie na boczek;):):)
sylwetkar
2007-09-18
14:39:53
Email
byłyśmy dziś u pani doktor z naszą główką stwierdziła że to chyba z lenistwa nie podnosi łówki leżąc na brzuszku bo do siadania to ona pierwsza jak na rączkach to sztywno trzyma główke więc niejest żle ale dla świętego spokoju mamy iść do neurologa ale może być że lada dzień podniesie główke śmiała sie z Zuzanki że nogami pracuje a główką to nie ale jak siadać to owszem że ciekawska jest. A co do słoiczków to znów mi powiedziała żeby dawać po troszeczke a po 4mc pół słoiczka przez pare dni a potem tyle ile będzie chciała to dajemy po troszeczke a Zuza je moje mleńko i czsami na noc albo w dzień trochi bebika
sylwetkar
2007-09-18
14:41:18
Email
a na boczek zauwarzyłam ostatnio jak sie obraca ale leżeła wtedy na podusi chwilowo to niewiem czy sama umi czy podusia nam pomogła
ciekawa
2007-09-18
15:25:59
Email
Dziecko powinno na twardym leżeć-połóż ja na podłodze na kocu-na macie edukacyjnej wtedy lepiej sie rozwija. i odrazu zacznie sie lepiej ruszać-taka podusia to dla niej utrudnienie:)
supermum
2007-09-18
16:05:33
Email
zgadzam sie z Ciekawa:) u nas tez zauwazylam ze im wiecej Bogun lezy na plaskim i twardym tym jest lepiej:) wprawdzie sie jeszcze nie przewraca ( raz jakis czas temu mu sie zdarzylo , ale tylko raz) ale jest chyba nawet spokojniejszy:) a co do "ostrej" metody usypiania:) to stosuje ja dzis caly dzien:) i DZIAŁA. Bogun wlasnie ucina sobie 3 drzemke. Spi okolo 45-60 min wiec mama ma czas dla siebie!!! Szkoda ze teraz u nas pogoda sie popsula bo jeszcze bysmy spacerowali popolach:) specjalnie wybralalm spojojne miejsce lekko na odludziu zeby moc praktykowac moje działania usypiajace:) aaa wprowadzilam do tego grzechotke (na spacerze) i w sumie tez dziala. Przestaje plakac- tak jakby ta grzechotka w jakis trans go wprowadzala hihi:) i pomalu oczka sie zamykaja. Teraz w domku dluzej to trwalo ale tez zasnal. a normalnie popoludniu ciezko bylo z zasnieciem. Nie wiem co Wy o tym sądzicie ( o tej metodzie usypiania ) z jednej strony zal mi go jak tak placze. Ale z drugiej widze ze to przynosi efekty i mam nadzieje ze z czasem bedzie zasypial sam, bez placzu jak bedzie czul taka potrzebe.
supermum
2007-09-18
16:57:38
Email
w zeszla sobote bawilismy sie na weselu mojej kolezanki z czasow studiow:) wklejam pare fotek jak sie prezentowalismy:

supermum
2007-09-18
17:03:37
Email
i tu:

supermum
2007-09-18
17:10:16
Email
Bogus:

supermum
2007-09-18
17:11:49
Email
z tatą i z koleżaką 2 tyg. starsza :) umawiam sie na tańce :P

supermum
2007-09-18
17:13:08
Email
a tu z mama:) ( to juz ostatnie foto- OBIECUJE :P)

monia_ireland
2007-09-18
21:09:17
Email
JAKI PRZYSTOJNIAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)))) u nas wlasnie ulewa:) NIkos bym dzis okropnie marudny-plakal caly dzien przy czy pchal łapli do buzki takmocno i gleboko ze az chwilami wymiotowal-podejrzewam ze czas "ząbkowanie" sie zacza:( nawet biedny nie mogl pospac w dzien bo zrwyal sie ze snu z przerazliwymplaczem:( no coz...jakos to ptzrtrwamy. BYla umnie kolezanka z sykien tydzien starszym od Nikosiaale wazacym ponad 9kg!!!!:) zobaczycie jak sie roznia wielkoscia bo maja wspolna fote:)
zuczekm59
2007-09-18
21:20:55
Email
I przeżyłyśmy to szczepienie, ta maść jednak pomaga, ale było niezłe zamieszanie ze szczepionką, w przychodni zabrakło i w pobliskich aptekach też już nie mieli, więc mój mąż zjeździł całe miasto, aż ją dostał i też fuks bo to była ostatnia. Tak więc spędziliśmy w przychodni 3godz przez ten przestuj, ale jak już maść zaaplikowana to czekaliśmy. Dobrze że zabrałam męża bo sama nie wiem co bym zrobiła.
supermum
2007-09-18
21:21:50
Email
dzieki Monia_I :) a co do akcji "zabkowanie" u nas jest bardzo podobnie...ehh trzeba jakos przez to przejsc. ale DAMY RADE, prawda? :)
supermum
2007-09-18
21:24:37
Email
Zuczku to dobrze ze suma sumarum jakos sie udalo z ta szczepionką, ehhh ta nasza rzeczywistosc. Dobrze ze masz obrotnego męża :)
zuczekm59
2007-09-18
21:28:51
Email
Teraz on się też przekonał o tej RZECZYWISTOŚCI bo on chyba myślał, że nasze wizyty w przychodni to jak wyjście na spacer, a niestety Blanka nie znosi lekarzy!!!
monia_ireland
2007-09-18
21:31:01
Email
zuczku dobrze ze juz po:)))supermamciu zapomnialam napisac zei TY promieniejesz:))) tak mnie zauroczyl Bogus ze tylko jego zauwazalam na tych fotach:)-niezle go odstroilas:)))
supermum
2007-09-18
21:39:04
Email
hihi, a to dałas sie nabrac :P bo ja sie dosc dlugo sie malowalam na to wyjscie :) to ciesze sie ze efekt byl jako taki, bo potem takie foty z wesel latami sie oglada i przykro jak ktos straszy:) Spotkalam niedawno kolezanke ze szkoly rodzenia i powiedziala ze dobrze wygladam- niestety miala na mysli moje kilogramy kotre strajkuja i nie chca mnie opuscic...ale z drugiej strony ona nieco zasuszona byla :P wiec moze wole byc pulchnijesza:) przynajmniej Bogusia klade na sobie to sie nie poobija o kosci:) uderzam w kimono, syn spi, męza nie ma a prasowac mi sie nie chce! Bonanotte Supermamusie !
monia_ireland
2007-09-18
21:42:22
Email
a tutaj fotka: NIkosia po lewej trzyzma mama Kacperka:) a Kacperek na raczkach u cioci Ani:))zobaczcie jaka roznica w wielkosci a tylko tydzien straszy jest Kacperek. Ale cozauwazylamNIkos sie bardzij zywym dzieckiem a Kacperek takim bardzo spokojnym i wolnym. Matko Nikos przy nim to nuszki ma jak szkielecik i taki drobniutki a wszyscy mowia mi ze grubasek:) pozatym mam kolezanke co ma tydzien od niego mlodsza coreczke i ona przy NIkosiu taka drobniutka a co dopiero przy Kacperku:) ale nie wiem czemu-obydwaj jedza to samo i tyle samo a Kacperek szybciej tyje-bo jak pisalam wazy ponad 9kg a urodzil sie lzejszy od NIkosia. Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
Malwina
2007-09-18
21:43:56
Email
U nas zeby daly troche spokoju, Natala nadal pcha paluszki do buzi, ale juz tak nie marudzi i nie budzi sie z placzem. Denerwuje mnie ten deszcz. I musze sie wkoncu wziac za siebie bo juz w czerwcu wygladalam lepiej niz teraz:)
monia_ireland
2007-09-18
21:49:11
Email
no Malwinko nie jestes sama-ja tezsie wzielam za siebie i od 5 dni nie jem po 17.00. Na wieczor ewentualnie jabłko noi ruszam sie-jak nie dlugi spacer to jazda na striderze albopilatesik z plyty(to rzadziej bo niuniek ma ze mnie szydere wiec wole pojezdzic:)) mam zamiar na listopad wygladac wkoncu jakos sensownie bo lece na firmowe Christmas Party:)))...ale jestm glodna jak pomyslalam o jedzeniu:)
ciekawa
2007-09-18
22:39:25
Email
no Laski z Was dziewczyny a chłopaki pierwsza klasa:):) ja właśnie z treningu wróciła-pierwszego!!!! I było

WSPANIALE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! matko jak dobrze sie spocić-dosłownie całe kimonko mokre:)Cudnie cudnie cudnie-wszytsko mnie boli i jestem zbita okrutnie ale jest cudnie cudnie cudnie!!!!!!!!!!!!

sylwetkar
2007-09-19
16:52:50
Email
ale myszka lezy na twardym albo na materacu albo wlasnie na macie zeby ta glowke wycwiczyc na podusi to takie chwilowe teraz siedzi ze mna hi i czyta coz ta mama wypisuje
sylwetkar
2007-09-19
16:55:16
Email
a my jestesmy na etapie zabkow marudzimy strasznie wieczorami szczegolnie ale mamy zelik i czopeczki to nam pomagaja kekarka nam powiedziala ze moga byc lada dzien laa wlasnie nunia zassala mi reke i qalala slinia
sylwetkar
2007-09-19
17:11:15
Email
supermamo ślicznie wyglądacie super fotki mam pytanko skąd jesteś? jakaś taka znajoma mi buzia/
supermum
2007-09-19
19:33:48
Email
slicznie dziekujemy za mile slowa:) Jestesmy ze Śląska
zuczekm59
2007-09-19
19:44:21
Email
Tak się zastanawiam ? Czy któraś z Was jest może z okolic Wrocławia ???
monia_ireland
2007-09-19
20:29:52
Email
Ciekawa-burzo:) w sobote wybieramy sie na basen z Nikosiem:) potrzebuje wskazowek!!!! co mam dla niego zabrac??? kąpieluszki to wiem napewno:)ale czepka chyba nie co??:)wypiszmi wszystko co powinno sie znalezc w jego torbieno iwytlumacz mi jak wsadzic takie dzieciatko w tak zimna wode!!! boje sie ze sie rozchoruje!!!! w domu kapiac gonie trzymam go dlygo w wodzie zebynier zmarzl a tam to chyba nie sposob zeby dziecko nie zmarzlo. Prosze mi tu wszystko naswietlic!!!:)dziekuje:))
monia_ireland
2007-09-19
20:41:35
Email
aha-poczytalam sobie teraz na forum o basenie i wszedzie pisze ze woda jest podgrzewana i pomieszczenia rowniez. U mnie w miescie jest nowiutenki kompleks sportowy z basenem ale nie sadze zeby juz zaczeli organizowac zajecia dla dzieci:( az zapytam. Ale cos czuje ze bdee musiala sobie odpuscic albo poszukaczajec w miastach sasiednich:( a szkoda bo mieszkam tuz obok tego komplksu:((
ciekawa
2007-09-19
21:48:53
Email
Moniu_i spytaj czy na basenie jest mały kompelks dla dzieci. U nas zajęcia odbywaja sie na małym basenie-tam temperatura jest wyzsza niż w wodzie na basenie dla dorosłych. bo takie 24-28 stopni dla dorosłego to ok ale dla dziecka to juz kiepsko-tak myśle. Na zajeciach najpierw siedzieliśmy na murku i obmywaliśmy po kolei nózki raczki itd. potem z dzidzia na rekach spacerowaliśmy w kółko, potem powolne pulsacyjne zanurzanie i wynurzanie. Dla dzieka koniecznie reczniki i to dwa, jakies mazidło do natarcia po umyciu-koniecznie-ja stosuje linomag:) A myje Nastke w płynie do ciała i głowy nivea-ma fajny dozownik-pompkę. I pod prysznic wchodzę z nią razem-w domu radze potrenować. I zmniejszyc temperaturę wody w kąpieli do 32 stopni-o ile sie nie myle na naszym basenie taka właśnie jest. Ja Nastce załozyłam body, polarkowy pajacyk, czapeczke i kombinezonik misia. Normalnie założyła bym czapeczkę bawełnianą najpierw zanim wyschną włoski-ale nie mogłam wygrzebać z torby:) No i podczas zajęc mielismy mase pływających zabaweczek-to napewno zainteresuje dziecko. Po prostu kochanie wszystko powolutku i powoli. Tak myślę ze na basen dla dorosłych gdzie temperatura wody jest ok 14 stopnie to w żadnym wypadku bym sie nie wybrała to zbyt duża różnica temperatury ciała i wody. Po prostu sprawdź najpierw jaka tam jest woda-napewno maja brodzik dla dzieci.
ciekawa
2007-09-19
21:50:16
Email
Nie musisz isc na zajecia byle by były warunki dla dziecka-po prostu sprawdź i heja na basen-mówię ci fantastyczna sprawa!!!!:)
ciekawa
2007-09-19
22:11:11
Email
Acha jeszcze jedno- apropo kwasu mlekowego w pokarmie matki- na treningu dostałam tak w kość ze wszystko mnie boli i ledwo chodzę:)Kwasu mlekowego miałam w organizmie napewno sporo a Nastka je mleczko z apetytem i nic jej nie jest. Wiec ćwiczcie do woli-zapewniam że aby sie tak zmęczyć i spocić jak na treningu to trzeba sie postarać i skoro moje mleko sie nie zakwasiło to i wam nic nie będzie;)Pisze o tym bo sie już tutaj spotkałam z pogłoskami ze niby to szkodzi. Inna sprawa że od bardzo intensywnego wysiłku można zaburzyć laktacje-i to ryzyko napewno u mnie jest duże ale normalne ćwiczenia osób które nie trenują ciężko nikomu nie zaszkodzą;)
ciekawa
2007-09-19
22:13:23
Email
ojej nie 14 a 24:)
Malwina
2007-09-20
10:17:19
Email
Monia_i a jak nie jesz po 17-tej to jak wyglada sytuacja z mleczkiem, bo chyba wtedy zmniejsza sie laktacja, czy moze to tak nie dziala.
ciekawa
2007-09-20
12:57:07
Email
Oj własnie dziewczyny uwaga a tym niejedzeniem-to na serio ma wpływ na laktacje;( Lepiej juz jesc ale moze jakieś jabłuszko, warzywka ale od 17 do rana to bardzo długo.
monia_ireland
2007-09-20
14:30:06
Email
na moja laktacje to nie ma rady bo od 2 tygodni wyglada tak: wieczorem jak Nikos zasnie ok 20.00 to siedze do 21.30 i sciagam mleko-20ml to max!!!rano wstaje i od 6.00-8.00 sciagam mleko-30-40ml max. W dzien siadam jak NIkos spi is ciagam mleko-5ml ma. Pije olbrzymie ilosci i jadalam rowniez olbzrymie-NICnie pomaga!!!!na te 50 ml ktore uciagne przez caly dzien poswiecam ok 3-4h.Co wy na to??? niejedna by juz zrezygnowalaa ja sama nie wiem co robic czy to mu da cokowliek taka niklailosc czy jest sens sie katowaci szarpac z laktatorem??? jezeli taka ilosc nic nie daje to moze sobie odpuscic???
ciekawa
2007-09-20
14:42:36
Email
Oj Moniusiu to trwa juz tyle czasu i raczej nie sie nie zmieni może skup sie na innych aspektach macierzyństwa-twój synek ma cudowna mamusie ale może już starczy tego meczenia. Sama zdecydujesz kochanie ale wiesz mi mleko modyfikowane jest specjalnie dla maluszków i zeby ich mamy mogły dać im to co jest najlepsze jesli nie mogą karmić naturalnie. Każda z nas cię podziwia za wytrwałosć:)
Malwina
2007-09-20
15:26:24
Email
Monia niezla jestes. Ja juz bym chyba odpuscila. Moze zapytaj pediatre czy te 50ml to duzo dla maluszka i jakie ma dla niego znaczenie w aspekcie zdrowotnym.Ja uwazam ze kazda ilosc mleka mamy jest ok, ale chyba bym juz odpuscila. Jestes superowa mama ze sie tak starasz.
Julia
2007-09-20
15:51:56
Email
Moniu_i jestem pod ogromnym wrażeniem tego co robisz, naprawdę. Wiele kobiet by już dawno odpuściło na Twoim miejscu. Mi się osobiście wydaje, że i tak wiele zrobiłaś, bo Nikoś ma już chyba prawie 4 mies (dobrze pamiętam?) i do tej pory pije Twoje mleko. Jeśli teraz byś przestała mu je podawać to chyba dużej krzywdy mu nie wyrządzisz. I tak już sporo skorzystał, bo najważniejsze są pierwsze miesiące. Dobrym pomysłem wg mnie jest też konsultacja z pediatrą. Pozdrawiam i gratuluję Nikosiowi takiej dobrej i oddanej mamy :o) Gdyby wszystkie dzieci miały takie mamusie :o(
Julia
2007-09-20
15:54:22
Email
Moniu a co do twojego pytania w dziale z fotkami (sorry że dopiero teraz odpowiadam) a propos dwójki dzieci, to choć o wiele trudniej niż z jednym dzieckiem to uważam że to coś wspaniałego. Jeśli planuje się więcej dzieci to przy dwójce jest już poczucie, że rodzina jest pełna. Przynajmniej ja tak mam. Jak był tylko Bartek to czegoś mi brakowało. A jes li chcesz się dowiedzieć więcej jak to jest z dwójką to zapraszam do tematu "klub mam dwójki" w dziale dziecko :o)
Goga66
2007-09-20
17:03:03
Email
Moniu - dzielnie ściągasz to mleczko. Nie śledziłam tego wątku i nie wiem, czy przy tym karmisz jeszcze piersią, czy nie. Bo jeśli chodzi o ściąganie, to mnie szło potwornie opornie, po 5-30 ml jednorazowo. A jednak u mnie nie był to problem braku mleka, bo Zuza 15 minut po tym, jak kończyłam ściągać jeszcze potrafiła ściągnąć ze mnie tyle, że się najadała, podczas gdy z drugiej piersi zaczynało mi się lać ciurkiem. Ręczny laktator prawie mi w ogóle nie ściągał ani Aventu ani Mendela, lepiej szło ręcznie ale i tak kiepsko. Nie przekroczyłam 60 ml a na ogół nawet 30.Wydaje mi się, że dzieci znacznie efektywniej pompują sobie pokarm niż te wszystkie urządzenia. Kryzysy miałam w 8,10, 12, 14 i chyba jeszcze 16 tygodniu. Niczego nie doradzam, bo rzadko już śledzę Wasz wątek i nie wiem skąd ten pomysł ze ściąganiem i na czym polega kłopot. Pozdrawiam
sylwetkar
2007-09-20
17:40:22
Email
moniu jesteś wspaniałą cudowną mamusią to że niemasz mleczka to nie Twoja wina tak jak piszą dziewczyny niektóre by już dawno odpuściły mi sie dziwią że chce mi sie ściągać bo Zuzulka w dzień je tylko z butelki moje sciągnięte albo sztuczne z piersi niechce cyco tylko w nocy a Ciebie podziwiamy wszyscy bez wyjątku i mamy i dzieciaczki zrobisz jak uważasz to Twoja decyzja
sylwetkar
2007-09-20
17:41:29
Email
supermamuś a dokładnie my też ze sSląska z Gliwic dokładnie
Goga66
2007-09-20
18:04:37
Email
Moniu - jeszcze jedno pytanie. Próbowałaś stosować metodę, jaką się stosuje przy kryzysach laktacyjnych? Czyli wejście z dzieckiem do łóżka na 2-3 dni i przystawianie go niemalże na okrągło, jeśli tylko chce ssać. Być może u Ciebie jest faktycznie problem z laktacją i nic nie pomoże. Jakby na to nie patrzeć naprawdę dzielnie i z poświęceniem podchodzisz do karmienia. Dużo kobiet już by zrezygnowało.
Napiszę Ci jednak jak kryzys u mnie wyglądał.Podobnie u mojej znajomej. Gdyby nie moja doświadczona koleżanka, do której wydzwaniałam w chwilach rozpaczy i która to przechodziła po raz piąty mając dziecko 3 tygodnie starsze od Zuzy, chyba bym się załamała, bo mimo jej opowieści nie wyobrażałam sobie, że to TAK wygląda: dziecko darło się ciągle, wyglądało na głodne. Duża część osób bywających na działce marudziła mi, ze mam za słabe mleko, za mało pokarmu, że za mało jem (dieta kolkowa) i żebym dokarmiała sztucznym a Zuza w tym czasie albo spała albo się ciągle darła. Na ogół jednak wystarczały 2 dni i wszystko wracało do normy. Przy tym przybierała idealnie na wadze więc bzdurne były spekulacje dotyczące marnej jakości mojego pokarmu.
Problem z kryzysami jest taki, ze jeśli dokarmisz dziecko sztucznie, to ono nie będzie próbować ciągnąć więcej i nie będzie pobudzać piersi do zwiększenia produkcji mleka więc laktacja stanie w tym samym miejscu i zaczyna się coraz większe dokarmianie w miarę jak dziecko rośnie i potrzebuje więcej kalorii. Jednak kryzysy są tak okropne z punktu widzenia matek, że większość się łamie i już od pierwszego kryzysu zaczyna dokarmiać. Takich kryzysów jest od 2 do nie wiem ilu nawet. Następują w czasie skoku wzrostowego dziecka. Czasem przebiegają łagodniej nawet b. łagodnie ale występują u większości mam w pierwszym okresie życia dziecka
venuss
2007-09-20
18:29:09
Email
Monia_i wiele osób czytało z pewnością moje perypetie z karmieniem. Synka chciałam karmic rok ale udało mi sie tylko około 4 miesiące, z powodu braku pokarmu, Kiedy drugi raz zaszłam w ciążę zgłębiłam temat laktacji bardzo wnikliwie i doszłam do wniosku ze synek źle ssał(chyba za płytko), ze za mało piłam itd. W przypadku drugiego dziecka byłam mądrzejsza i sposobów miałam wiele, ale i tak około 4 miesiąca straciłam pokarm, Podobnie jak Ty sciągałam marne ilości i w dodatku kiedy mała juz nie chciała piersi dolewałam moje 20ml do butelki. Nie chcę Cię zniechęcać w zadnym wypadku. Próbuj, ale jeżeli się nie poprawia to przecież lepiej żeby maluszek był najedzony niż nieszczęśliwy i głodny, Ja poddałam się po ukonczeniu 4 miesiąca Oli, bo żadne sposoby nie dawały rezultatu. A jeśli chodzi o odpornośc hm... W drugim mies. życia (jak karmiłam) Ola miała angine, moj pokarm jej nie obronił. A teraz nie choruje mimo że pije mleczko modyfikowane (ma prawie 7 mies). Moniczko, co ma byc to będzie, karmienie butelką tez ma wiele zalet:)Powodzenia! Ps. zajrzyj do swojego tematu z fotkami, Pozdrawiam:)
Goga66
2007-09-20
18:48:42
Email
Moniu, Venuss ma rację, jeśli nie uda się Twoim mleczkiem karmić dłużej, to nie musisz mieć wyrzutów sumienia. W końcu największą odporność na wszystko, także złe psychicznie chwile, dziecko zdobywa będąc głaskane i tulone. Najważniejsza jest miłość. Próbuj, jak długo uznasz to za stosowne ale jeśli będziesz mieć dość nie będzie to źle świadczyć o Tobie. Przy karmieniu butelką ważne jest, by przytulać dziecko do siebie. Stosuje się nawet rozpinanie bluzki, by przytulać dziecko do gołego ciała mamy i wtedy na pewno nic maluch nie straci na bliskim kontakcie.
supermum
2007-09-20
19:48:30
Email
!!!!!!!!SYLWETKAR :) no to jestesmy sąsiadkami:) tylko ze ja Ciebie nie kojarze:(....
supermum
2007-09-20
20:35:22
Email
MONIA_I jestes WIELKA i Bardzo Dzielna ! Szczesciarz z Twojego syna ze ma taka cudowna mamę i z Twojego Męża że ma taki skarb w domu!!!
monia_ireland
2007-09-20
21:13:51
Email
rozbeczalam sie:)))))))).........brak mi slow! Dzieki dziewczyny!!! ja ie wiem co bym bez was zrobila. bede sciagala puki jest cokolwiek ale podejrzewam ze jest to kwestia dni jak mi zaniknie calkiem.Goga-ja 3 dni z nim spedzilam przystawiajac. On plakal tak mocno ze zdieral sobie gardelko a czysta wode pil jakby to nie wiem co bylo-lykal ja w mig. Po 3 dniach gdzie jednego przez 4 h plakal przysypiajac ze zmeczenia po 5 minut powiedzialam sobie NIE i podalam butelke. Na poczatku jeszcze mialam cos nie cos zeby podawac procz butelki-spokojnie 300ml w dzien sciagnelam w te 3-4h. TEraz piersi mam jak flaki-zmniejszyly sie bardzo. Mama moja mowi ze ona z kazdym z nas(jest nas 4) mkonczyla karmic po3 miesiacach bo pokarm z dnia na dzien zanikal.BYc moze jest to dziedziczne bo praktycznie wszystkie moje dolegliwosci odziedziczylam wlasnie po mamie-po tacie to tylko charakter:)NO coz...taka kolej rzeczy pewnie musi sie stac-niesorawiedliwe jest to bo nastawialam sie na dluuugie karmienie.Pamietaj jak tu na forum pisalam ze chce karmic napewno rok a moze i dluzej i ze ciezko bedzie mi odstawic niunia od piersi i ze chcialabym zeby mleko samo zaniklo i zebym ominela moement odstwienia-mam co chcialam tylko troszke za wczesnie:) Dziekuje wam wszystkimbo ja jestem bardzo slaba psychicznie osoba. Ale Venuss masz racje-z drugim dzieckiem postapie inaczej-napewno nie pozwole sie zjesc nerwom ze z piersi nic nie leci bo to chyba bylo glowna przyczyna zmniejszenia sie laktacji i napewno nie bede w przyszlosci dopajala-jak Ty Goga:)BYc moze uda sie kolejnym razem dotrwac do roku a byc moze taka moja natura-a z nia nie ma co walczyc. Buziaki dla was a ja ide sie przytulic do synka. Ale wiecie co???? najbardziej to mi brakuje tego kontaktu z synkiem przy karmieniu:( niesamowita więz....łącząca matke z dzieckiem....oh ide go poprzytulac mimo ze spi!paaaaaaa
monia_ireland
2007-09-20
21:20:22
Email
venus!!! D Z I E K U J E M Y ZA WIERSZYK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!BAAAAAAARZOOOOOOOO. SLICZNY JEST!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Goga66
2007-09-20
21:25:11
Email
Moniu - rób jak napisałam. Kiedy możesz przytulaj małego przy karmieniu do nagiego ciała. To dla Ciebie może nie to samo ale dla małego to będzie bardzo miłe.
ciekawa
2007-09-20
23:00:37
Email
Głowa do góry Monisiu:) :) A ja siedze i zciagam pokarm-słyszałam ze zanika od wysiłku ale ze jest odwrotnie to nie;0)
monia_ireland
2007-09-21
09:28:03
Email
dzieki dzieki dzieki!!!!!!!! DZIS nasza 5-ta-drewniana rocznica slubu:)))) moj maz zacza dzien od wiyzt lekarskich bo ma przesuniety dysk i bardzo go to boli. No ale wieczor mam nadzieje bedzie bardzo mily:)))) synek puki co grzeczniutki od rana a mi udalo sie wczoraj wieczor uciagnac 30ml a dzis rano w pol godziny 50:))) chyba psychika po waszych wypowiedziach mi odpuscila:) DZIEKI RAZ JESZCZE!!!
Julia
2007-09-21
10:11:48
Email
Moniu tak mi się wydaje, że psychika może mieć wpływ na Twoją sytuację. Cały czas piszesz o Swojej mamie, że tak szybko traciła pokarm i Ty też na pewno tak masz. Nie czujesz czasem ogromnej presji z tego powodu? Może z góry (nawet podświadomie) przesądzasz o przegranej i tak tez Twój organizm reaguje. To tak jak z blokadą uniemożliwiającą zajście w ciążę. Może powinnaś odpuścić po prostu i zdać się na los, co bedzie to będzie. Sama widzisz, że po wczorajszych naszych odpowiedziach ściąganie mleka poszło o wiele lepiej. Oby tak dalej!
ciekawa
2007-09-21
10:16:21
Email
Laski czy wy macie jakieś opuchlizny jeszcze po ciazy??? Ja niby nie ale po dwóch treningach ubyło mi raptem 2 kilo ponad!!! Nie możliwe aby to tłuszczyk sie spalił tak szybko-ale tyle wypocić-hmm... Nonisiu a moze nakarmionego synka do cycusia przyłozyc niech sobie na nim spi nawet to moze pobudzic laktacje-tak mysle.
monia_ireland
2007-09-21
10:24:31
Email
TY ciekawa ja ide z Toba na te treningi co?? hehehe 2 kg!!!niezle!!! JUlio byc moze mam blokade ale o przypdaku mamy dowiedzialam sie doiero jak sie zaczely u mnie problemy-coz jestem bardzo wrazliwa osoba wiec pewnie masz racje bo zawsze gdwy zruce na luz jej tego pokarmu wiecej. A Ciekawa przystawienie go do piersi....hmmm....on sie bawi i spiewajak mu daje cyca i jak kilka razy pociagnie zekropelka spadnie to wrzask bo go tylko rodraznie:) taki juz jest ten moj maly łobuziak-nerwus jak tralala:)
ciekawa
2007-09-21
16:34:39
Email
ktoś pisał o śluzie w kupie...dziewczyny streśćcie czy sie tym martwic czy lecieć do lekarza-pierwszy raz sie pojawił i to odrobine .
sylwetkar
2007-09-21
17:59:46
Email
supermamo mam pamiec do twarzy czasami twarz kojaze a niewiem ze tak powiem gdzie ja wsadzic moze napisz cos wiecej moze mi sie przypomni .musimy swierze zdiecia wstaweic
Goga66
2007-09-21
18:18:06
Email
Przy śluzie w kupie nie trzeba od razu lecieć do lekarza. Należy podać probiotyk np. lacidofil i zastanowić się nad swoją i dziecka dietą. Jak się mógł skład mleka zmienić i co na to wpłynęło ew. jakie jeszcze jedzenie podało się. Jeśli dłużej śluz nie będzie ustępować, to dobrze przejść się do lekarza ale bez paniki
venuss
2007-09-21
19:08:11
Email
Ciekawa śluz jest objawem nietolerancji jakiegoś pokarmu lub jego składnika, czasem pojawia się tez razem z biegunką przy infekcjach układu pokarmowego. Lakcid powinien pomóc:)
venuss
2007-09-21
19:25:36
Email
http://www.forumpediatryczne.pl/specjalista/ep,268
ciekawa
2007-09-21
20:33:26
Email
W sumie o lakcidzie pomyślałam bedzie trzeba kupic. A ja właśnie sie dowiedziałam do mojej rodzinki ze mam sobie wybic z głowy karmienie piersią bo dziecko głodzę!! I ze mam pokarm do dupy-fajnie co:( Witki opadają:(
Malwina
2007-09-21
20:41:45
Email
Ciekawa wiesz rodzinka to rodzinka. A moja mala superowo przewraca sie na brzuch. Dzis wogole miala niezly dzien jak tylko sie obudzila to buzia jej sie nie zamykala gada jak najeta. I tak caly dzien jak nie spala. Byla u mnie kolezanka i nie moglysmy sobie pogadac bo Natala nas zakrzykiwala swoim dialektem :)) A po kompieli nie moglam jej ubrac i wolalam meza do pomocy bo sie caly czas odwracala na brzuch. Fajna juz jest.
Goga66
2007-09-21
20:45:00
Email
To chyba spotyka prawie każdą kobietę dzisiaj. Moja mama nie wtrącała się ale miała minę nieco sceptyczną za to znajome w jej wieku wszystkie gadały, że pewnie mam słaby pokarm. Chodziło oczywiście o czas kryzysów laktacyjnych. Tylko dziwne mi się wydaje, że na tym słabiutkim pokarmie i wyłącznie na nim Zuza przeżyła prawie półtora roku, nie licząc od czasu do czasu zjedzonego jednego banana, kiedy przekroczyła 13 miesięcy i przybierała prawidłowo na wadze.
Goga66
2007-09-21
20:46:04
Email
A Twoja mała Ciekawa raczej jest pulchna - na zagłodzoną chudzinę to ona bynajmniej nie wygląda
monia_ireland
2007-09-22
10:11:42
Email
z tym sluzem ciekawa to tak jak dziewuchy pisza ale lacidofil tylko na recepte. U mnie prawdopodobnie mial alergi ena rybe i jajka bo to odstawilam i do dzis jeste w pozradku. Zreszta wtedy karmilam tylko piersia a teraz butelka a piersia wiadomo jak:)
Joanna26
2007-09-22
11:01:55
Email
Dziewczyny,zobaczcie jaki fajny gadzet: ramka.
U nas pierwszy raz zielona kupa.Chyba po bananie:(
ciekawa
2007-09-22
11:25:18
Email
Moniu_i jest w aptekach wiele produktów o podobnej nazwie zawierających bakterie mlekowe-np lakcid-nie trzeba recepty-pisze jak byś sama potrzebowała. Joasiu!!!!!Nareszcie jesteś-kochanie wiesz moze jak zdjac tapicerkę z budy w bartatinie?? Niby mam w instrukcji i nawet facet mi przez telefon tłumaczył a za diabła nie moge jej zdjac do prania-wstyd mi z takim brudnym wózkiej jeździć:( A my znowu na basenik z Olą i venuss:0) Nastusia tym razem ma słodziutki strój kapielowy jak madame przystało:)
ciekawa
2007-09-22
11:27:18
Email
Joasiu ja kupiłam ta ramkę dwa razy i wierz mi nie odcisnęłam nawet swojego palca;( ta glina jest za twarda trzeba by dziecku rączkę mocno gnieść-bardzo mocno:( Firma przysyłała mi nowy wkład z glina i tez do d...
Joanna26
2007-09-22
12:00:00
Email
Ojej,to zmartwilas mnie,bo ja tez zamowilam dwie:(((((Wyrzucone pieniadze?:(Co do bartatiny,to nie wiem, bo juz dawno budy nie uzywalam - jezdzimy w foteliku,teraz Mala spi,jak wstanie,to sprawdze (buda jest w jej pokoju),moze cos wykoncypuje:)
A nam basen nie wypalil.Jak bylysmy pierwszy raz,jak mala miala 4 miesiace,to bylo super-pisalam Wam.A teraz trafilysmy do takiej grupy,gdzie ona byla najmlodsza.Jak poltoraroczne dzieci zaczely chlapac i wrzeszczec,to ona sie bala i zaczynala od razu plakac.Cwiczenia tez nie byly dla niej dostosowane (np.niby-surfowanie w pozycji stojacej na desce do plywania,jak ona jeszcze sama siedziec nie umie,o wstawaniu nie mowiac!), wytrzymalam 15 minut i stwierdzilam,ze nie ma co jej meczyc.Nietrafiona grupa,na sile,po co?Sprobujemy jak skonczy roczek,moze sie wtedy nie bedzie bala krzykow,bo sama bedzie krzyczec:)
venuss
2007-09-22
18:50:57
Email
ciekawa co do stroju ja załozyłam po to zeby pampers nie zjeżdzał.a nie bedzie zimno bo zaraz po wyjsciu z basenu kostium Oli zdejmuję. zwrócę na to uwagę, sprawdzę czy może byc zimno.
ciekawa
2007-09-22
19:11:19
Email
Joasiu nie wiem kochanie ja miałam dwie ramki i obie do kitu:( No ale ludzie to kupują-może tylko ja miałam pecha. Z tymi zajeciami mieliscie pecha bo u nas jest taki solidny podział-sa dzieci chlapiące ale moze z dwójka. Venuss Pani instruktor twierdzi ze juz w wodzie jest jej chłodniej no mysle ze moze i tak bo dziecko sie wyjmuje i nie zawsze jest zanurzone. Nastka chwile pod koniec zajec marudziła i pani powiedziała ze to juz jej zimno ale sama nie wiem no głupio tak na sile z tym strojem kąpielowym.
ciekawa
2007-09-22
19:12:52
Email
Dzisiaj tez mielismy takie trudne cwiczenia trzeba była kłasc dziecko na brzuszku na desce i tak pływać-Nastka nie bardzo chciała sie trzymać na raczkach i jadła deskę:)
venuss
2007-09-22
19:48:16
Email
ciekawa hm... może trzeba słuchać pani, a stroje zostawimy na plaze:) buziaki:)
Joanna26
2007-09-22
20:42:25
Email
Instrukacja rozbebesznia budy.
Jak wiadomo, bartatina to szczyt wozkowe mysli technicznej, w zwiazku z czym poszczegolne jej czesci latwo od siebie odejsc nie chca. Chyba najtrudniej wykonac krok pierwszy,czyli odlaczyc bude od wozka, nasz tata przy tej operacji musial zuzyc duzo sily i przy okazji zepsul jeden plastikowy element, ktory za Chiny Ludowe puscic nie chcial. Bude odlacza sie ciagnac mocno za czarny okragly element widoczny na zdjeciu na pierwszym planie. Elementy te sa z dwoch stron budy. (Oczywiscie trzeba tez odpiac napy, ale to pikus.)

Joanna26
2007-09-22
20:43:51
Email
Nastepnie odpinasz napy trzymajace obicie budy na palaku zakonczonym wyzej wzmiankowanymi czarnymi elementami.

Joanna26
2007-09-22
20:44:41
Email
Czarne elementy ustawiasz w pozycji stanowiacej przedluzenie metalowego palaka.

Joanna26
2007-09-22
20:45:21
Email
Palak wysuwasz z budy.Uwolniona z palaka buda jest miekka i, jak sadze, nadaje sie do wlozenia do pralki.

ciekawa
2007-09-22
20:47:30
Email
Joasiu wielkiego masz buziola ode mnie:):):0) Kurna olek to instrukcja tez ma zdjęcia ale cwaniacy nie sfotografowali tego co trzeba. Nie wspomnę o panu z serwisu który przez telefon kazł szukać czegoś powyżej grzechotki(czarne okrągłe)i tam naciskać.

Joanna26
2007-09-22
20:48:18
Email
Przypuszczam, ze mialas klopot z wyjeciem budy jako takiej. Ja myslalam, ze tymi koleczkami to trzeba jakos pokrecic, albo co, ale nie, to na wpych dziala, trzeba sila gwaltem i pojdzie. Mam nadzieje, ze o to Ci chodzilo, jak nie - to znaczy, ze idiotka jestem, pisz, razem damy Bartatinie rade:))
Joanna26
2007-09-22
20:49:17
Email
Oo, juz zdazylas odpowiedziec:) No,to ciesze sie, ze udalo mi sie pomoc:)
ciekawa
2007-09-22
20:50:06
Email
dokładnie o to kochanie tylko ja z lubością naciskałam na ten nit w czarnym kółeczko:)
zuczekm59
2007-09-22
21:50:55
Email
Dzisiaj wybrałam się z mężem na zakupy i pierwszy raz na tak długo(9godz) rozstałam się z małą, to bardzo dziwne uczucie. Wiedziałam, że jest pod dobrą opieką babci ale najchętniej to bym co 15minut dzwoniła tam. Zostawiłam im odciągnięty pokarm (przygotowałam się), ale jak wracaliśmy to już myślałam, że piersi mi pękną!!! Nawet krzyczące, płaczące i czasami wyprowadzające nas z równowagi maleństwo najlepiej mieć przy sobie.:)))
ciekawa
2007-09-22
22:43:44
Email
he he no jest takie cos dziwne jak sie wychodzi:0) ja co prawda mam juz za soba pierwsze rozstania gdy biegałam do masażysty, na zakupy ale to po 2-3 godziny. teraz biegam na treningi ale mała zostaje w mężem-wczesniej z mamą. jest łatwiej bo ona jak wychodze to już śpi lub zasypia a nocy nie karmie wiec piersi mi raczej nie dokuczają. choć ostatnio zciagałam pokarm bo jakos duzo sie zrobiło i bałam sie położyć spać z pełnymi.
Malwina
2007-09-23
11:10:41
Email
Ja jak bylam na rozmowie w sprawie pracy to zostawilam mala z tesciowa (byly pod budynkiem w w ktorym mialam rozmowe) trwalo to 3 godziny. W tym czasie dzwonilam do tesciowej czy mala nie placze, ale caly czas spala. A na codzien jak chce odpoczac od malej, to zostawiam ja z mezem i ide albo z psem na spacer albo do sklepu. Trwa to do pol godziny ale jak wracam to znow moge z mala siedzien non stop. Taki polgodzinny odpoczynek to na prawde sporo. Wiecie co nie wiem co z tym spaniem Natalki. Zasnela w duzym pokoju na kanapie, a jak przenioslam ja do sypialni do lozeczka to sie zaraz obudzila. To chyba niemozliwe ze nie lubi ciszy podczas snu, bo w duzym gra telewizor, rozmawiamy z mezem itd. Sama niewiem, moze poprostu chce byc z nami??
ciekawa
2007-09-23
18:42:28
Email
Od rana do godziny ok 22 Nastka nie zaśnie w łóżeczku nawet na chwile-natychmiast sie budzi. a wieczorem po ostatnim karmieniu gdy już zaśnie na leżaczku przekładam ja bez zbędnych ceregieli do łóżeczka i śpi do rana:)
ciekawa
2007-09-24
12:53:31
Email
No dziewczyny proszę trzymać kciuki:) Zaniosłam dokumenty na konkurs na stanowiska pracy-aż na 4:)Wyszło bardzo profesjonalnie-kurcze kilka nocy siedziałam tworzyłam cv, list motywacyjny i kserowałam dokumenty-do każdej koperty poszedł plik dokumentów. Narazie etap formalny-wstępna selekcja-trochę to potrwa ale mam wielka nadzieje ze sie uda:)
zuczekm59
2007-09-24
13:12:20
Email
To powodzenia ciekawa ! Ja jeszcze nie myślę o powrocie do pracy. Macieżyński kończy mi się 13października a potem mam jeszcze 46dni!!! urlopu wypoczynkowego (to zaległy i obecny, więc wolne kończy mi się 18grudnia. A potem zobaczymy? Trzymam kciuki!!
Malwina
2007-09-24
18:04:04
Email
Ciekawa wiem ze sie uda. Moja Natala zaczyna siadac. Jak ja trzymam na kolanach w pozycji polsiedzacej, ze siedzi tylem do mnie to juz potrafi sie podniesc i siedzi cwaniarka. Ciekawa jestem kiedy zacznie juz siedziec sama.
Malwina
2007-09-24
18:05:00
Email
Ciekawa a nie karmisz w nocy?
ciekawa
2007-09-24
19:31:24
Email
dzięki ja tez wierze ze sie uda:0) Nie nie karmie-jak mała śpi to budzenie jej to jak samobójstwo:) Kiedyś próbowałam ja obudzić do karmienia to w ogóle nie mogłam a jak już ja dobudziłam to był dym straszny. a na śpiocha to ona nie je tylko leje sie przez ręce.
supermum
2007-09-25
07:42:03
Email
CIEKAWA _ Trzymamy mocno kciuki:) Mnie tez to czeka- to znaczy powrot do pracy, wybralam jeszcze troszke urlopu i 5 listopada mam sie stawic zwarta i gotowa...Serce mi sie kraja jak pomysle ze zostawie tego malego szkraba:(, a ostatnio jakos tu cicho na forum:) hej Supermamy gdzie jestescie? :) aaa my pelna para korzystamy ze sprzyjajacej pogody- spacerki 3-4 godzinne:) po polach oczywisice:P SYLWETKAR a z jakiej czesci G-wic jestes?
ciekawa
2007-09-25
08:58:50
Email
O widzisz to ja wracam dokładnie 5 listopada:):) Naszczeście mam zaufana kobitke do opieki nam Nastką
Malwina
2007-09-25
21:16:46
Email
Dziewczyny gdzie wy jestescie?
zuczekm59
2007-09-25
21:27:19
Email
Chyba wszystkie łapiemy ostatnie promienie słoneczne, resztkę lata, bo tak tym zimnem i deszczem straszą.
supermum
2007-09-26
09:02:51
Email
no i mamy zapowiadana zmiane pogody :( buuu. Idziemy dzis na kontrole bioderek. Jakos tak dziwnie sie sklada ze zawsze jak mamy wycieczke do przychodni to jest barowa pogoda. hmmm.... SYLWETKAR halo halo jestes? :) Buzka dla wszystkich supermamusiek i super maluszkow! Milego dnia!
ciekawa
2007-09-26
09:27:38
Email
No to powodzenia-trzymamy kciuki:0 A ja jestem na etapie opracowywania planu jak wrócić do pracy i głodzić dziecka itd. wyciągnęłam stosowny temat w dziale matki, itd....
monia_ireland
2007-09-26
09:31:00
Email
hejo mamuski u nas tez barowa pogodaale ponoc na podkarpaciu wyjzy jeszcze dzis slonko i ma byc 21 stopni:))) widze ze ja najdluzej sie wybycze namacierzynskim:)) ja dopiero 4 lutego wracam do pracy:)) takze jezcze mam 4miesiace cudownych chwil z synkiem:))
Joanna26
2007-09-26
09:39:12
Email
A ja nie wracam do pracy,bo mi sie to w ogole nie oplaca.Znaczna czesc tego,co bym zarobila,musialabym oddac opiekunce. Poza tym, a wlasciwie przede wszystkim - nie wyobrazam sobie zostawic Emki z kims obcym,chyba bym umarla z niepokoju.Nie wiem, moze mam swira na jej punkcie,ale nic nie jest dla mnie tak wazne, jak jej bezpieczenstwo, a nie mam nikogo znajomego ani poleconego,komu moglabym ja powierzyc. Jak skonczy rok,to pomysle o sciagnieciu mojej Mamy. Choc siedzenie w domu, kiedy Malec skonczy ok.pol roku rzeczywiscie zaczyna sie nudzic;)
ciekawa
2007-09-26
09:55:49
Email
Mnie sie serducho kraja ale prawda jest taka ze póki pogoda pozwala latamy gdzie sie da-jakos organizujemy sobie czas-w zimie natychmiast popadłabym w jakąs depreche. Juz teraz zaczynam zauważać u siebie niepokojące oznaki braku kontaktu z ludźmi:( Brakuje mi słów i często ni jak nie potrafię sie porządnie wysłowić;( Ja tez oddam 3/4 wypłaty dla niani ale to i tak mi sie opłaca bo moje zdrowie psychiczne jest dużo ważniejsze niż pieniądze. Nawet jeśli nic mi nie zostanie z tej marnej wypłaty. Musimy jakoś sie przemęczyć do kwietnia-wtedy babcia weźmie Nastkę a do tej pory sąsiadka-jej ufam:)
Joanna26
2007-09-26
09:59:38
Email
He he,tez mi slow ostatnio brakuje:))))Zreszta nie tylko slow, cale zycie sie uczylam,studiowalam,a teraz pustka.Czytam ksiazke za ksiazka,ale to nie to samo.A z tym wyslawianiem sie to niezle:)Jak wrocisz do pracy,to musisz mi koniecznie napisac,czy to mija:))
ciekawa
2007-09-26
10:02:50
Email
Oby Joasiu oby!!! bo juz nie raz z nerwów sie zryczałam jak nie mogłam mężowi zdania dokończyć bo jakieś słowo mi uciekło i za nic nie mogłam go sobie przypomnieć:( Cenie sobie ten macierzyński bo na serio lubię robić to co teraz robie ale czego za wiele to i świnka nie je no nie;)
Malwina
2007-09-26
10:17:32
Email
A ja jestem na wychowawczym i nie mysle o powrocie do pracy. Moja tesciowa nie pracuje ale Natalki jej nie zostawie, zreszta nikomu jej nie zostawie - wiem jestem walnieta. Musimy teraz szukac mieszkania bo wynajmujemy i facet chce je sprzedawac - a my go nie kupimy. Szukamy w TBS-ie ale nowe beda w 2009r.,wiec musimy szukac na wlasna reke, moze sie trafi ze ktos sie wyprowadza. Moja mama robi miny ze w takiej sytuacji przyda sie wiecej kasy i mam isc do roboty. Ale ja sie nigdzie nie wybieram. A z tych nerwow znow zaczyna dawac znac o sobie moj zoladek. Milego dnia mamusie. Mam nadzieje ze uda mi sie wyskoczyc z mala choc do sklepu i deszcz nas nie zastanie.
Joanna26
2007-09-26
10:32:00
Email
Malwina,duzo nas laczy... I stosunek do tesciow (usmialam sie,jak pisalas, jak Mala nakarmili kremem,po czym twierdzili,ze skad,nic jej nie dali;) i walka z mezem i coreczka oczko w glowie... Kasy nigdy nie jest za wiele, ale dziecko ma tylko raz kilka czy kilkanascie miesiecy. Nie daj sie, zoladka szkoda.
Joanna26
2007-09-26
10:33:58
Email
Tez bym Emki z tesicowa nie zostawila. Zaraz by ja czyms nafaszerowala.Ostatnio sugerowala, ze mam jej dac bulke drozdzowa na krowim mleku. Taaa...
Goga66
2007-09-26
10:49:17
Email
He he. Jak ja Was rozumiem :) Po opiece mojej teściowej nawet pies siostry Roberta wrócił utuczony i znerwicowany :)))) Poza tym jest za stara 76. Moja mama jest świetna i Zu ją uwielbia ale też nie ten wiek i kręgosłup - 73 lata. Opiekunka w Warszawie to min. 1,5 tys. miesięcznie. Wolę dorobić jakieś grosze w domu. Inna sprawa, że szykują nam się duże wydatki i kredyt ale i przedszkole bliżej niż u Was. Też się tym ewentualnym kredytem denerwuję :( Trzymajcie się
Joanna26
2007-09-26
13:22:48
Email
Wszystko dla ludzi, kredyty tez, nie ma sie co zamartwiac na zapas.
monia_ireland
2007-09-26
14:14:47
Email
dlatego wracamy do irladnii!!! przeraza mnie polska rzeczywistosc!!!tam dam bratowej za to ze bedzie mi siedziala z malym 1/3 mojej wyplaty a jeszcze bede miala obiadek na stole:)napewno bedzie mi ciezko sie rozstac z malym ale przynajmniej go nie rozdziaduje:) bo ja bym go rozpuscila za bardzo:) a bratowa wychowala swoje 2 coreczki na madre i grzeczne dziewuchy:)moze i da rade naszemu łobuziakowi:))
Joanna26
2007-09-26
14:21:01
Email
Ale masz fajnie!Swietny uklad, z tym rozpuszczaniem to masz stuprocentowa racje;)
monia_ireland
2007-09-26
14:30:12
Email
ja kocham Polskei tu kiedys bede mieszkala-napewno tu moje dzieci beda dorastaly ale wczesne dziecinstwo spedza niestety daleko w irlandii:( no ale nie ma tego zlego-mam nadzieje ze bedą spikac niezle po angielsku i to ulatwi im pozniejsze starty w szkolach czy w pracy:)jakby nie bylo: Polska jest najpiekniejszym krajem i ma swoj klimat:) ale realia...mam nadzieje ze wrocimy do lepszych kiedys:)puki co dzis jedziemy w sprawie dzialki: trzymajcie kciuki zeby gosc zgodzil sie sprzedac!!! bardzo bym chciala ja miec i budowac na niej powolutku nasz wlasny domek:)))))ohhhh marzenie:)
zuczekm59
2007-09-26
14:36:37
Email
Ja też się zastanawiam nad wychowawczym, bo większa część mojej wypłaty poszła by na opiekunkę a i tak nie mam żadnej zufanej osoby na oku. Oglądałam ostatnio ROZMOWY W TOKU i było o opiekunkach, aż mi się gęsia skórka pojawiła. Jak tu mój największy SKARB komuś zostawić podopieką? Jest jeszcze moja teściowa, ale ona opiekuje się chorym teściem no i swoim drugim syneczkiem i synową, a i tak nasze metody wychowawcze się bardzo różnią.
ciekawa
2007-09-26
14:45:11
Email
My też chcemy domek:0) narazie mąż cieżko pracuje na kawałek ziemi-zobaczymy jak pójdzie:) Malwinko pij meliske kochanie na serio pomaga i córci też sie udzieli;) Dziewczyny czy wasze maluchy też tak okropnie kłócą sie z zabawkami. Moja wrzeszczy ciągle na wszystko i pcha do buzi-a zabawki w buzi sie nie mieszczą to tak sie złości!!!!
monia_ireland
2007-09-26
15:14:13
Email
hahaha u nas to samo - Nikos jak i Nastusia-identyczne zachowanie. A dzis to wogole przechodzi sam siebie taki marudziasz-caly czasplacze i pcha do buzi raczki po czym rozkladaje i wrzask-jak smaruje mu zelem to na chwle spokoj i sie usmiecha i spowrotem to samo-gryzaki schladzane tez na dlugo nie pomoga-czy sa jakies inne metody czy poprostu musimy to przetrwac????
Joanna26
2007-09-26
15:41:46
Email
Monia,forumki z Niemiec zachwalaja osanit(Wpisz w wyszukiwarke forum osanit),to jest srodek homeopatyczny,granulki,niestety w Polsce niedostepne.Nam to znajomy kupil i przyslal,jak dotad przydalo sie tylko kilka razy,bo Emka dosc dobrze znosi to,co wg mnie jest zabkowaniem.Moze macie kogos zaprzyjaznionego,zeby to Niemczech kupil?
sylwetkar
2007-09-26
17:38:02
Email
juz jestesmy obydwie Zuzulka pomaga mi pisac supermamo mieszkamy na kolberga a ja pracowalam na balcerku moze bylas moja klientka ;-}} a ty skąd jeastes?? my ju7ż po weselu siedziałam i prawie caly czas pisałam sms'y co z Zuzą wszyscy sie z nas śmiali że tacy zakochani rodzice niestety nianka była przeziębiona i teraz niunia ma katarek na szczęście niema gorączki mam nadzieje że już nic grożnego nam sie z tego nie rozwinie
sylwetkar
2007-09-26
17:42:22
Email
ja też niewracamdo pracy szkoda mi niuni niemam jej z kim zostawić chociaż ostatnoi proponowała mi że moze zostac moja niania tzn Zuzy niania moja wychowawczyni ze szkoly sredniej ale to tak chyba raz za kiedy narazie cisze sie z chwil spędzonych z niunia niemamy noza na gardle ze musze wracaC co pracy wiec
Malwina
2007-09-26
18:04:06
Email
Monia podziwiam Cie, ze chcesz wracac na stale do Polski. Ja nie mamialam odwagi wyjechac, ale ze Ty masz odwage tu wracac.
monia_ireland
2007-09-26
19:23:59
Email
HEHEHE-mam ale jeszcze nie teraz:)dzis klamka zapadla i kupujemy ta dzialke. Pozalatwiamy papierkowe sprawy z nia zwiazane i pewnie wezmiemy kredyt na budowe domku-a pracujac tam szybciej go splacimy bo nie mam zamiaru splacac dlugow na dom przez 30 lat-mamy zamysl przez 2-3 lata splacic domek(o ile damy rade bo moj maz rozrzutny:)) no i zarobiccos jeszcze na lokaty i wtedy wrocimy. Ja czekam az mama mi zwolni stolek na swoim stanowisku:) a maz ma gdzie wracac-bo ojciec jego firme budowlana prowadzi i pewnie przejmie po nim takze perspektywy jakies sa ale puki co na najblizsze sadze 5 lat pojedziemy do irlandii-tam latwiejsze zycie a wiadomo ze jak chcemy wiecej jak jedno dziecko to bedzie to nie lada wydatek a starowac z dlugami...hmmm nie usmiecha mi sie i mieszkac z tesciami hmmm tez niebardzo:) mamy jeszcze mieszkanie w ktorym mieszka starsza ciocia-ale na bloki nie pojde za chiny ludowe!!!!!!mieszkalam cale zycie w domu i po slubie jak poslzismy na mieszkanie wytrzymalam tam pol roku!!!!!!!!!!!nie potrafie sie przestawic do stukotow za sciana i bez ogrodka-pewnie z czasem bym przywykla ale marzy mi sie maly domek na wsi:)))
ciekawa
2007-09-26
20:10:11
Email
Och aja zawsze w bloku-ale pierwsze lata w bloku zakładowym w głuchym lesie:) fajnie było hasać po lasach-nie raz sąsiad z drzewa zdejmował:) Nam maży sie domek-malusi choć ale tak sobie myśle czy to realne... Ziemia w okolicach Olsztyna droga okrutnie a my sie na dalsze rejony nie zapatrujemy-nie dam sie wywieźć w głusze a i dzieci do szkoły na jakieś zajęcia-tułały by sie po świetlicach albo były uziemione w domu. Sama wiem co to znaczy jak do autobusu 2 kolometry-cierpiałam jako dziecko gdy mnie koleżanki nie mogły odwiedzać-teraz to już samochody ludzie maja-kiedyś było inaczej. ale i tak nie widzi mi sie wracać do domu na noc tylko. Chce mieszkać blisko miasta. W sumie zdaje sobie sprawe ze to tak szybko nie pójdzie-maż ostatnio powiedział ze z 5 lat-a mnie aż ukuło bo w sumie Nastka jako 5 letnie dziecko nadal bez swojego pokoiku będzie.
Goga66
2007-09-26
20:30:00
Email
Zuza też nie ma własnego pokoju. Działkę mamy ale wzięcie 500 tys. kredytu, bo tyle trzeba na budowę i wykończenie domku 150-160 m2 w okolicach Warszawy bez posiadania rodziny budowlańców innych możliwości niemalże, przerasta nas mimo niezłych zarobków męża. Mamy mają niskie emerytury i teściowej wręcz trzeba pomagać, ojcowie nie żyją. Jednak utrzymanie dziecka i jakieś zabezpieczenie są ważniejsze niż własny pokoik. W końcu kredyt weźmiemy pewnie ale przez lata nie najgorzej zarabiając (ja po 10 h dziennie) mogliśmy sobie pozwolić jedynie na ziemię w okolicach Wawy. Takie są polskie warunki a warszawskie na pewno :(
ciekawa
2007-09-26
20:44:00
Email
he to dla mnie mały domek to do 100-120! Kurcze 150 to już wielki dom:) Eh nie ma co narzekać dziś kupiłam sobie fajne majtki na poprawę humoru:):) Mamy co jeść w domu wszyscy zdrowi i ogólnie jest super:)
supermum
2007-09-26
20:51:58
Email
oo widze ze barowa pogoda sprzyja zakupom! ja dzis kupilam sobie ZÓŁTY bluzeczko-sweterek i jestem przeszczesliwa :) oczywisice Bogusiakowi tez kupilam pare ciuszkow i takie pseudo kalesonki hihi:) co do domku wlasnego z ogrodkiem to nam sie tez marzy ale poki co to tylko marzy sie...realnych dzialań w ta strone nie odnotowujemy. SYLWETKAR hmmm no jakos naprawde Cie nie kojarze:) my mieszkamy niedaleko lotniska w G_cach wiec mamy kawałek do siebie. szkoda:) MONIA_I podziwiam Cie i troszeczke zazdroszcze:) ze macie przed soba perspektywe lepszej rzeczywistosci. coz ta nasza tutejsza moze nie jest najgorsza ale...no ma specyficzny smaczek:) Ja chetnie wyjechalabym tak na troszke, a potem stesknic sie za krajem i wrocic na łono ojczyzny:)
monia_ireland
2007-09-26
21:20:25
Email
suoermumciu dlatego pisze ze tu chce mieszkac na stale kiedys-kocham polski klimat!!!!!!!!!!!!!i nie ma co zazdroscic bo teskni nam sie zarabiscie za domem mimo ze minelo 3 lata jak nas tu nie ma a ja nadal tesknie bardzo za roddzinka przedewszystkim!!!takze cos za cos:)a my domek chcemy tak jak Ty Ciekawamalutki. Obecnie mieszkam u tesciow gdzie maja hacjende olbzymia na 94 arowej dzialce i jest tak ze caly swoj wolny cza ssoedzaja na koszeniu trawy lub na sprzataniu domu.Masakra!!!my sami dla siebie tu mieszkajac mamy 4 pokoje i olbzrymia lazienke i sama nie mam czasu tego ogarnac a co dopiero jeszcze caly dól!!! nie wiem po co im byl taki dom. A ja kupilam dzis niuniowi w crocodrillo kombinezonik i czape z szalikiem-tzn babcia zafundowala.Bialo-zielony:)) sliczny:)kocham mu kupowac rzeczy:)
ciekawa
2007-09-26
21:43:08
Email
O fajne info Moniu_i a dobry ten kombinezonik-bo ja mam ale na silne mrozy to kurcze moze coś grubszego bedzie potrzebne(??) Mnie to się marzy taki domek z garażem. kuchnia z salonikiem a w nim kominek, do tego sypialnia dla nas i dwa pokoje dla dzieci+ ewentualnie jakiś gabinecik gościnny. Jedna łazienka wystarczy:) Ale koniecznie chciał bym mieć coś na kształt oranżerii:) Jakieś takie miejsce z oknami czy wnękę z oknami gdzie mogły by stać większe kwiaty. Na ogódek tez mam masę pomysłów- co róż inny:)
monia_ireland
2007-09-26
21:47:53
Email
oj jak sie rozmazylam!!! kombiznezonikow ogladalam wiel-ten jakosciowo i praktycznie odpowiadalmi najbardziej. Kosztowal 140zl wiec chyba nie najgorzej co? a do tego by pasowalo komplet czapeczka i szalik-55zl-babcie wyzulismy lekko z kaski:) ale mam nadzieje ze bede zadowolona bo cieplutki widac i nie przemakalny. Zreszta zrobie jutro fotke to zobaczysz
ciekawa
2007-09-26
21:59:30
Email
sama nie wiem tani to on nie był ale kurcze nie oglądałam jeszcze zimowych to sie nie znam:) Ale zdjęcie zrób prosze i opisz jakie ma walory to zawsze jakiś poczatek w poszukiwaniach. dobra uciekam do łóżeczka-pustego:( mężuś w wojsku:(
Malwina
2007-09-26
22:09:17
Email
Pokaze wam moja corke

monia_ireland
2007-09-26
22:14:58
Email
matko Malwina Ona jest BOSKAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:)))))))))))))))))
monia_ireland
2007-09-26
22:39:41
Email
link do kombinezonika: http://www.coccodrillo.pl/?i=kat&s=Z7&PHPSESSID=0bbf1765d529cebd4be555518ab795c3 jest na samym dole od lewej
Goga66
2007-09-26
22:46:30
Email
Za 120 m2 w parterze zapłaciłoby się ok 450 tysięcy. Na naszej działce można tylko budować w pionie a to wymaga kilku metrów więcej
Goga66
2007-09-26
22:55:44
Email
Musimy mieć jeden pokój gościnny, bo gości gdzieś trzeba będzie nocować skoro wynosimy się pod Warszawę i pokój do pracy - oboje dużo pracujemy w domu - dwa komputery, drukarki, skanery itp, Obecnie Zuza musi spać przy włączonym kompie. W drugim pokoju jest macintosh do grafiki i laptop. Na dole wychodzi tylko nieduża kuchnia ze spiżarką-wnęką, i salonik oraz maciupki pokoik 8m2 dla gościa i łazienka do której ledwo zmieści się brodzik. Sporo dochodzi na pomieszczenia techniczne z piecem, garaż i schody. Zawężaliśmy na maksa - architekt kilka razy zmniejszała ale musielibyśmy zrezygnować z gościnnego na dole żeby zmniejszyć dom o 16 m2. Chcieliśmy nie przekroczyć 130-140 jednak przy skosach u góry i konieczności jednak dwóch poziomów nijak się nie dało. W parterowym to samo zmieściłoby się w 110-120 m2
agnieszka_z
2007-09-27
09:34:58
Email
Goga a w jakiej okolicy masz dzialeczke jesli mozna spytac?? Moze gdzies kolo mnie, bo ja spod warszawy... :)
Malwina
2007-09-27
09:37:38
Email
Monia fajny ten kombinezon, ale cena troche duza.
sylwetkar
2007-09-27
12:12:50
Email
supermamo to rzeczywiście drugi koniec miasta to niemam pojęcia czemu kojaże twoją twarz mam tam znajomych ale raczej nie z tej strony niewiem niemam pojęcia
sylwetkar
2007-09-27
12:58:56
Email
Malwinko śliczniutka twoja niunia taka już duża
ciekawa
2007-09-27
13:55:33
Email
Och jaka czarnulka śliczna:)
Joanna26
2007-09-27
14:22:38
Email
Ciocie zobaczcie jak moja Mysza wcina jabłko:)

Dodajmy, że siedzi na nowym foteliku, ktory najwyrazniej jej przypasował:)
ciekawa
2007-09-27
14:59:40
Email
nic nie ma;( hlip:(
Goga66
2007-09-27
14:59:57
Email
Joasiu - piękny filmik i Mysza prześliczna. A najbardziej zazdroszczę apetytu. Zuzia zaciskała usta, kiedy widziała łyżeczkę. Nawet próbować nie chciała. I niewiele lepiej jest dziś :(
Agnieszko - działkę mamy w Bobrowcu (okolice Piaseczna)
ciekawa
2007-09-27
15:07:24
Email
bosko je-a jaka ładniutka;):):)
supermum
2007-09-27
16:10:44
Email
JOANNO26 :) Boska ta Twoja myszka a zajada z takim apetytem ze az slinka cieknie:) a to jabluszko to cale wcina? zcierasz je na tarce? i jakiej firmy jest to cudowne krzeselko? :)
ania23
2007-09-27
16:39:15
Email
super!!!! Jakbym swoją Amelke widziała :-)) Śliczna i słodziutka dziewczynka
sylwetkar
2007-09-27
16:39:19
Email
Joasiu super widać że jabłuszko smakuje
sylwetkar
2007-09-27
16:40:22
Email
kurcze musze sie wziąść za nauke zmniejszania zdięć albo męża pogonić mam,y tyle zdięć a nie moge sie pochwalić
sylwetkar
2007-09-27
17:09:05
Email
moja ksiezniczka

sylwetkar
2007-09-27
17:09:44
Email
hahahha hura hura udało sie!!!
sylwetkar
2007-09-27
17:10:11
Email
zaczynamy zmniejszanie zdięć
sylwetkar
2007-09-27
17:12:10
Email
niunia w uscisku tatusia

sylwetkar
2007-09-27
17:14:10
Email
mamusia i tatus

motylek
2007-09-27
17:24:54
Email
cześć Dziewczyny! super fotki, śliczne dzieciaczki:) Emcia super zajada, a Natalka jakie ma włoski!!! super!
Malwina
2007-09-27
17:38:21
Email
Joasiu, niezle wcina twoja corka. Poniewaz moja mala w nocy budzi sie co 2 godziny i je, chcialam dac jej mleko sztuczne z butelki i zobaczyc jak bedzie spala. Ale ona wogole nie chce pic takiego mleka a probowalam rozne. Wczoraj nauczyla sie piszczec i piszczy calymi dniami.
Malwina
2007-09-27
17:38:59
Email
Sylwetkar fajna twoja corusia, modnisia taka.
sylwetkar
2007-09-27
17:52:28
Email
dziękuje ciociu Malwinko
sylwetkar
2007-09-27
17:53:33
Email
Zuzanka też uwielbia piszczeć z radości na nasz widok na widok zabawek i bez powodu moja mała piskałeczka
Joanna26
2007-09-27
17:58:41
Email
Sylwetka,brawo!:)Czy mnie sie wydaje,czy wszystkie dziewczynki sa podobne do taty raczej niz do mamy?Za wyjatkiem Nastki oczywiscie,bo to wykapana Ciekawa:))
Emilka rzeczywiscie ma apetyt,tfu tfu,zeby sie to nie zmienilo.Przed chwila zjadla zupke:) Supermum, daje jej pol jablka,tre na tarce szklanej,czyli tym,co trzymam na filmiku w rece.Zaczynalam od malego kawalka,potem cwiartka,teraz pol,ale chyba bede jej juz dawac wiecej,bo wyraznie to lubi:)A krzeselko kupilismy coneco, ze stolikiem.
ciekawa
2007-09-27
18:00:08
Email
h he usłyszały byście jak ze złości piszczy moje serducho:):) sylwetkar na tym zdjęciu to wyglądacie jak z jakiegoś filmu gangsterskiego-boss i jego błyszcząca dama:) pieknie wyglądałaś:)
Goga66
2007-09-27
18:49:41
Email
Sylwetkar, mała przesłodko tonie w objęciach taty. Oboje z mężem faktycznie przypominacie postacie z jakiegoś filmu :)
sylwetkar
2007-09-27
20:52:56
Email
wygladamy slodko... dlaczego jak z filmu?

supermum
2007-09-27
20:53:08
Email
nono SYLWETKAR corcia to CAŁA MAMA moim skromnym zdaniem :), przygladam sie Wam i przygladam i jakos wogole nie wiem gdzie Was wsadzic:) ale Ty to musisz miec pamiec wzrokowa:P
Joanna26
2007-09-27
21:21:26
Email
Twoj maz ma filmowa urode;)
Joanna26
2007-09-27
21:36:10
Email
Ciekwa, zrobilam pierwsze podejscie do glinki.Zyskalam plame z oliwki na spodniach,zniszczone ubranko niemowlece i mocne przekonanie,ze nie da sie tego zrobic w jedna osobe (o ile sie w ogole da;).Emka najadla sie oliwki (mam nadzieje,ze tej cholernej glinki nie!), przy probie odcisniecia stopki kurczyla paluszki, jakby i tak nie bylo dosc trudno... Generalnie - dupa. Sprobujemy raz jeszcze, jak tata bedzie w domu.
Joanna26
2007-09-27
21:38:32
Email
Poza tym te ramki sa tak tandetnie wykonane, ze sie plakac chce.Pomysl fajny, mysle, ze gdyby to wyszlo, to na prezent, np. dla dziadkow, jest to swietne. No i na pewno ten, kto to wymyslil, mial naprawde leb - drogie badziewie, a interes sie kreci, ze hej.
Malwina
2007-09-27
21:49:04
Email
Joanna rozumie, ze jablko jest poslodzone, a piszac o zupie masz na mysli zurek:) A tak w ogole to ile Emcia juz ma miesiecy i zebow??
Malwina
2007-09-27
21:51:19
Email
Dziewczyny czy Wasze dzieci bez problemow pily sztuczne mleko, czy jakos przekonywalyscie je do tego? Natala nawet na spiocha nie da sie oszukac.
Goga66
2007-09-27
21:57:35
Email
Malwino - nie powinno się słodzić owoców. Po pierwsze szkodzi to na zęby, po drugie fermentuje taki owoc w żołądku i są gazy i bóle itp. Trzeba wybierać słodkie owoce. Lepiej dzieci w ogóle do słodzonego nie przyzwyczajać.
Joanna26
2007-09-27
21:59:05
Email
Nie, nie slodzone, bez dodatkow, po prostu starte. Ale odmiana raczej slodka. I miekka,co by sie dalo zetrzec. No i dojrzale musi byc (ciemne pestki po rozkrojeniu). CZEMU ZUREK??? Kurcze, stoi na kuchni,to fakt, ale czy ja o tym pisalam?? Tyle ze to nasza zupka, a Emka wcina jarzynowke z kaszka manna i maselkiem:)A sztucznego mleka jej jeszcze nie dawalam, wiec w tej materii sie wypowiadac nie moge.
Malwina
2007-09-27
22:00:09
Email
Wiem Gogga, to byl sarkazm a propo wczesniejszych wpisow dot. tesciow, mysle, ze Joanna wie o co chodzilo. Ale ciesze sie ze szybko reagujesz na glupote.
Joanna26
2007-09-27
22:00:39
Email
A zebow nie ma,czekamy:)Ale podobno im pozniej tym lepiej,znajomym dzieciom zeby powychodzily w 8 miesiacu,jednemu w 11,wiec nie ma jeszcze paniki,bo Emka ma dopiero 6 i pol:)
Joanna26
2007-09-27
22:01:33
Email
Patrz, cholera, a ja nie zalapalam!:)))) Ale faktycznie, u mnie tez byla rozmowa o slodzeniu, czemu herbatki slodzic nie chce.Wrrr...
Malwina
2007-09-27
22:01:55
Email
A ta szklana tarka to rarytas jakis, na allegro tylko jedna, ciekawe czy w sklepie znajde.
Joanna26
2007-09-27
22:06:08
Email
Malwina,ale mi wstyd.Moze to i rzeczywiscie w domu sie tak glupieje;)Bo nie chce myslec,ze taka glupia jestem z natury i z urodzenia,he he. Wiesz co,tarke kupilam bez problemu w zwyklym sklepie gosp.dom. Ale mozliwe,ze nie w kazdym bywaja.
Joanna26
2007-09-27
22:07:41
Email
No i nie kosztowala 18 zl plus koszty przesylki, tylko 12, a i to wydawalo mi sie drogo...
Malwina
2007-09-27
22:13:12
Email
Asiu daj spokoj, pozna pora jest i pewnie zmeczenie daje o sobie znac.
ciekawa
2007-09-27
23:04:59
Email
Nastka piła bezproblemowo od pierwszej butelki:) nan1:) Zaczynam zapisywać ile karmień mamy na dzien aby sie dobrze przygotowac do pójścia do pracy-tylko nie wiem ile ona wypija z piersi:( Mam zamrożone porcje po 60-80ml-będę dawać ok 3 woreczki na dzień do niani a jak zabraknie to dorobi jej nan1-czy ja dobrze myślę tak kombinować?? Już zaczynam robić zapasy ale kurcze ciężko bo w jeden dzień zciagne najwyżej jedna porcje- i to nie zawsze jest czas. No ale jak dostanie nawet dwie butle mojego i trzecia sztucznego to i tak dobry wynik a niedługo i tak zamiast sztucznego np kaszkę-no powiedzcie co myślicie????
sylwetkar
2007-09-28
11:43:32
Email
dzięki dziewczyny za komplementy a mężowi powiem żeby sie zapisał do filmówki może nie jest jeszcze za póżno zobaczymy go w jakimś filmie
sylwetkar
2007-09-28
11:46:51
Email
moja niunia od pooczątku chętnie piła sztuczne mleczko jak jej dałam to było jak miała prwie 3mc pije do dziś choć nie codziennie jak mi braknie mojego bo w dzień musze ściągać niechce spryciula jeść cyca czasami też daje na noc
sylwetkar
2007-09-28
12:04:49
Email
jestem malym slodkim tygryskiem

sylwetkar
2007-09-28
12:07:38
Email
Zuzia i 2 tyg starszy kuzyn Marceli

sylwetkar
2007-09-28
12:10:48
Email
zobaczcie kto z Ustki chce startowac w wyborach

sylwetkar
2007-09-28
12:12:18
Email
Zuzunia na plazy

monia_ireland
2007-09-28
12:51:05
Email
piekna cora!!!!!!!jaka juz pannica:)zaloz jej koniecznie temat w dziale z fotkami!!!!Asiu a Twoja EMcia...powalila mnie z nog tym filmikeim-jest przeurocza i jaka duza juz!!!!dzis podalam Nikosiowi jabluszko z dynia-deserek-na poczatku plul i az kaszlam zeskrzywieniem ale pozniej bylo malo!!! a dalam niecale pol sloiczka. Teraz mam chwile dla siebie bo tatus poszedl z nim na spacder i znajac go szybko nie wroca:)))hmmm i co jeszcze to od dzis nie sciagam juz...w sumie to od wczorajszego wieczoru-ostatnie dni udawalo mi sie raptem 20ml sciagnac przez caly dzien!!! Puste mam piersi zupelnie-wiec maz mi wkoncu przegadal ze czas ktory poswiecam na masowanie piersi i sciaganie(a rezulattow rewelacyjnych nie ma) zebym poswiecila dziecku na wspolna zabawe czy sobie na kapiel w wannie czy cwiczenia-bo mu jekole ze nie mam na to czasu ostatnio. No i tak zrobilam. I nareszcie zjadlam golabki!!!!:)))) mniam mniam. Balam sie ze wroce do papierosow-bo palilam wczesniej, ale NIE MA OPCJI takiej:) Nikos nie moze miecsmierdzacej fajami mamusi:) alkohol tez zaden mi nie siedzi wiec jedyne zmiany jakie zajda to to ze zaczne jest kapuste i groch i moze wybiore sie z 2 razy do solarium bo blada jestem jak mlynarz.Motylki nasz co sie tak malo odzywasz???????jak tam Kinia??? a nasza Monik z Robusiem pewnie wraca juz niedlugo z nad morza!:)
ciekawa
2007-09-28
13:13:55
Email
No właśnie martwię sie o Motylka:( miał isc z Kinia do gastrologa i raptem cisza.... Nikt nie odpowie mi na moje pytania....:(
motylek
2007-09-28
13:47:21
Email
cześć Dziewczynki:) jestem jestem:) codziennie śledzę co tam u Was i tak zabieram się za nadrobienie w dziale z fotkami i zebrać się kurcze nie mogę bo ciągle coś mi wypada:( Ciekawa plan masz dobry, ale czy Nastka najada się tak małą porcją mleczka (60-80ml)? a kaszki dla dzieci rzeczywiscie są pyszne - sama kupuję pod pretestem, że niby dla Kini, jej jeszcze kaszek nie daję, a sama jem na kolacyjkę:) hihi:) Moniu_i kurcze szkoda, ze ak Ci pokarm zanikał, ale dzielnie walczyłaś trzeba przyznać! a teraz bedziesz mogła wiecej czasu poswięcać Nikosiowi:) A Kinia ma sie dobrze, u gastrologa nie byłyśmy, bo z panią pediatrą stwierdziłyśmy, że skoro po marchewce robi codziennie kupki to nie ma co szukać dziury w całym i latać po lekarzach. no i tak ostatnio sama gotuję np marchew i jabłuszko, miksuję i pakuję w słoiczki z dodatkiem jeszcze soczku z jabłek - wychodzi smaczniejsze o niebo niz gotowe ze słoiczka ze sklepu! I taki deserek 1 dziennie Kinia dostaje, reszta tylko moje mleczko. 2 dni temu byłysmy na szczepieniu i Kinia waży już 7560g, mierzy 70cm:) Rośnie, cały czas się smieje, praktycznie w ogóle nie płacze, presypia całe noce z 1 przerwą ok 4 na karmionko, podnosi sie pięknie do siadania, jak chwytam ją za raczkę przewraca się z plecków na brzuszek. No i w ogóle jest urocza a my nia zafascynowani:) a ja teraz choróbsko jakieś podłaałam i kuruję się w domciu. Pozdrowionka!
sylwetkar
2007-09-28
14:40:40
Email
Moniu dziekujemy jestesmy w dziale z fotkami jest wiecej zdiec
sylwetkar
2007-09-28
14:45:00
Email
Ciekawa popieram Motylka bardzo dobrze myslisz a czy to nie malon zalerzy od Nastki lepiej troche niz wcale . Moniu podziwiamy Cie wszyscy za upor i determi8nacje jestes wspanila cudowna mamusia bedziesz teraz miala wiecej czsu da Nikusia i o to chodzi medal dla cie za wytrwaloscsepenie bo pisze razem z Zuzanka
monia_ireland
2007-09-28
14:48:17
Email
ciekawa ja sie nie wypowiadalam bo sama juz piersia nie karmie. Ale 60-8-to rzeczywisciemalo. NIkos-nawet mojego sciagnietego porzeral na raz150ml juz od dluzszego czasu i za 2h znowu byl glodny. Wiec mysle ze lepiej przygotuj wiecej tym bardziej ze Nastusia rosnie i coraz wiecej potrzebuje. Motylko ciesze sie ze u Was wszystko gra, no i uzupelniaj temat Kini w fotki koniecznie!! Ja uwielbiam patrzec jak Wasze maluchy dorastaja:) czesto nic nie wpisuje ale ogladam zawsze:)))
zuczekm59
2007-09-28
14:48:24
Email
Mam pytanie Czy mogę przewozić dziecko w nosidełku na przednim siedzeniu jeśli nie mam tam poduszki powietrznej bo wiem że jak jest to nie wolno Chcemy same wyskoczyć i mamy problem
monia_ireland
2007-09-28
14:50:19
Email
mozesz zuczku pod warunkiem ze wlasnie nie ma poduszki i oczywiscie dziecko siedzi tylem do kierunku jazdy-ja tak z malym czesto jezdze-specjanie takie auto teraz kupilismy-by nie mialopoduszki bo to o wiele wygodniejsze dla mamy za kierownica:)
monia_ireland
2007-09-28
14:51:04
Email
dzieki za wsparcie laski:))
zuczekm59
2007-09-28
15:09:22
Email
Dzięki monia
monia_ireland
2007-09-28
15:16:55
Email
no problemo:)
supermum
2007-09-28
15:32:19
Email
hej Mamusie Kochane! Pewnie macie maty edukacyjne dla swoich dizeciaczkow? wiem (z fotek:)) ze CIEKAWA i NASTUSIA taka maja. Tez przymierzam sie do kupna ale mam metlik w glowie. Przegladam allegro i sama nie wiem co jest fajne. POMOCY :) chyba powinna byc dosc duza bo Bogus to kawał chlopa:) ale co jest wazne a co mniej? czy Wasze mozna prac w pralce? ile kosztowały? Wiem ze moge na Was liczyc ;* ps. my z Bogunkiem znowu sami:( Tatus w delegacji chlip chlip.....
rewellka
2007-09-28
15:32:34
Email
Cześć mamusie. Dawno mnie tu nie było. Mam prezencik :) Fajna strona z bajeczkami i pioseneczkami do. ściągnięcia. http://dzieci05.4shared.com/ oraz http://dzieci01.4shared.com/ Buziaki dla waszych ślicznych pociech.
rewellka
2007-09-28
15:34:19
Email
http://dzieci02.4shared.com/ i http://dzieci03.4shared.com/
sylwetkar
2007-09-28
16:04:17
Email
supermamo potem wstawie fotke nasze maty najpierw musze ją zrobić a kupiliśmy w krosnoludku po 52zł słuchałam w Mamo to ja ja lekarz mówił że im mniej "pierdółek "tum lepiej a tak wogóle to masz może siostre i ja ją kojaże a jak nie to na 100%masz sobowtura
sylwetkar
2007-09-28
16:08:31
Email
moje szczęście dziś kończy 4 mc Boże jak ten czas leci tak niedawno jeszcze była w brzusiu chociaż z drugiej str wydaje nam sie jakby nasza Zuzunia była z nami od zawsze
motylek
2007-09-28
16:09:32
Email
Supermum bardzo fajne kolorowe maty sa z tiny love, im zywsze kolory sa na mcie tym lepiej. Ja mate dostałam, choc wlasnie z tiny love chcialam kupic (np mata tropikalna lub swiat muzyki). Dosyc drogie sa ale rewelacyjne, a naaukcji uzywana mate czesto mozna kupic o duzo tansza. Strona od Rewellki tu powinna dzialac rzeczywiscie fajna:) http://dzieci02.4shared.com/ Pisze bez polskich znakow bo Kinia mi spi na reku. Sylwetkar malusia jest Wasza Zuzia - ile wazy?
motylek
2007-09-28
16:13:29
Email
Sylwetkar buziaki dla solenizantki z okazji mini-urodzinek:) Ja tez mam takie wrazenie jakby Kinia byla z nami zawsze, nie wyobrazam sobie juz zycia bez niej. Zycie ma teraz zupelnie inny smak, sens gdy ma sie ta swiadomosc ze jest malutka istotka calkiem od nas zalezna, ktora nas bardzo potrzebuje i niedalaby sobie bez nsa rady. A kazda nowa umiejetnosc pzynosi nam ogromna radosc!
Joanna26
2007-09-28
16:56:34
Email
Supermum,nasi znajomi maja mate canpolu, taka ze słoniem: mata canpol Bardzo sobie ja chwala, nie jest droga.
My korzystamy z takiej: tiny love Dostalismy ja od znajomych, ktorzy maja starsze dziecko, bez tego muzycznego panelu i lusterka, zdaje sie, ze w tym przypadku to wlasnie muzyczny panel robi cene. No i marka, nie ma sie co czarowac.
Gdybym ja miala kupowac mate Emilce, to wybralabym taka: mata fisher, bardzo mi sie podoba. Nie wydaje mi sie wcale,zeby te najdrozsze byly najlepsze, choc na pewno kusza. A wybor jest generalnie taki, ze az glowa boli:)))
Joanna26
2007-09-28
17:01:57
Email
Trzy razy wstawilam link do maty canpolu. Moze to jest znaczace?;) No to jeszcze raz:
tiny love
fisher price
Acha, ta ktora my mamy sie pierze, nawet odwirowywalam, nie ma problemu. Te inne chyba tez, zawsze mozesz o to zapytac mailowo sprzedawcy. Milych zakupow:))
sylwetkar
2007-09-28
18:07:27
Email
dziękujemy Motylku Zuzia przy ostatniej wizycie ważyła 6kg bez 10dkg i chyba 66cm zaraz sprawdze
sylwetkar
2007-09-28
18:08:59
Email
tak 5990 i 66cm 18.09 byłyśmy a jak wasze maleństwa?
sylwetkar
2007-09-28
18:13:06
Email
posiadanie dziecka to najwspanialsza rzecz jaka może spotkać człowieka to że jestem mamą mojejn kruszynki napawa mnie taką dumą że kiedyś chyba pękne jak Zuzia płacze ja płacze razem z nią szczególnie jak ją teraz ząbki bolą na szczepieniach płaczemy razem a jak rano widze jej przepiękny uśmiech jak podchodze do łóżeczka i mówie dzieńdobry ten uśmiech ta radość w oczach ach kocham moją nunie nad życie jest moim szczęściem wypłakanym wyczekanym wielkim ogromnym szczęściem
sylwetkar
2007-09-28
18:23:26
Email
znalazlam zdiecie usg nozka mojej niuni

sylwetkar
2007-09-28
18:25:10
Email
i piastki

monia_ireland
2007-09-28
19:16:48
Email
HMMM co do maty supermumciu my mamy z chicco-droga bo 240zl kosztowala ale sluzyc ona bedzie conajmniej do roku bo na poczatku sluzy ona jako olbrzymia mata edukacyjna z palakami, pozniej przeksztalca sie ja w tor do raczkowania a pozniej w mini tor przeszkud. Puki co Nikis lezac na niej sie nudzi-on jest tak zywiolowy ze najlepiej jak tatus przed nim zrobi z siebie glupa wymachyujac przy tym czym sie da:)a co do mat-ich kolorow i ilosci zabawek to ogladalam program "mamo to ja" i tam piediatrzy wypowiadali sie wpost przeciwnie: mata ma byc w pastelowych nie jazrącyh kolorach)\) i na palaku ma byc najpeiej jedna zabawka ktora mozna zmieniac od czasu do czasu-dzieco wtedy bardzo dobrze uczy sie koncentracji skupiajac sie na jednym przedmiocie a nie"kolorowych jarmarkach" Sylwetkar-ja myslalam zemoj niuniek jest malenki ale teraz wazy napewno ponad 7kg a tylko 4 dni starszy:)ale kazde dziecko jest inne.
zuczekm59
2007-09-28
19:29:51
Email
Sylwetkar buziaki z okazji Waszych 4m-cy :)! A z tym macieżyństwem i tacieżyństwem to masz rację, my od 3m-cy i 18dni przeżywamy to samo. To taki "haj", "faza", rozświergolenie ....itp.
Malwina
2007-09-28
21:52:05
Email
A ja dzis urzadzilam polowanie na szklana tarke i.... dupa. W Tesco nie ma w Caarfurze nie ma i w osiedlowym sklepiku z duperelami tez nie ma. Nie wspomne o tym, ze zapakowalam sie z Natala do auta bo lal deszcz. Jutro jade do centrum miasta na dalsze poszukiwania. Moj maly krzykacz wkoncu zasnal. Ona tak piszczy, mala znaczy sie, ze az w uszach boli, strasznie glosno i piskliwie.Ale superowa jest.
agnieszka_z
2007-09-28
23:24:30
Email
No Goga piekna okolica do mieszkania. Mam rodzine w pobliskim Golkowie, i pracuje w Lesznowoli. Ja poluje wlasnie na dzialeczke w tamtych rejonach, cicho, spokojnie i blisko do miasta :) ale ceny porazajace... :(
agnieszka_z
2007-09-28
23:28:25
Email
Sylwetkar piekna niunia i mamusia :) Ciekawa uwazam ze 80 ml dla twojej Nastusi to bedzie zdecydowanie za malo. Moje 5 kilowe bable niejadki jedza po 120 ml.
agnieszka_z
2007-09-28
23:29:19
Email
... a twoja niunia na niejadka nie wyglada, zalotna kobietka :)
supermum
2007-09-29
07:05:50
Email
Dzieki Ciocie za porady odnosnie mat:), SYLWETKAR buzaczki, moj Bogun ma 4 miesiace i 3 dni:), a wazy mmm 8300 :P taki Bąk wielki z niego:) ostatnio w przychodni obok na przewijakku lezała dziewczynka tez 4 miesieczna ale to byla 1/3 Bogusiaka. Ale ślodka byla:) i syn na nią zaltnie zerkał :))). och jak dobrze ze widac sloneczko dzis bo wczoraj bylam na lekko depresyjnej trampolinie : po pierwsze znowu meza nie ma:( (delegacja) a po drugie cos nie wiedzi mi sie zostawianie Boguska i powrot do pracy. Az ryczec mi sie chce jak sobie o tym pomysle!!!!!!
supermum
2007-09-29
07:12:40
Email
a gdzie sie podziewa CIEKAWA? :)
supermum
2007-09-29
07:15:40
Email
a jeszcze co do mat. MONIu_I całkowice sie zgadzam z tym co naisłas! ogladamlam te maty na allergo i jak ja mialabym lezec na czyms takim:) to wkurzało by mnie takie cyrkowe kolory i 100 rzeczy dyndajacych minad glowa! wiec jeszcze sie dokladnie zastanowie jaka mate i jesli wogole kupic:) moze sama cos mojemu smykowi zmajstruje:P
supermum
2007-09-29
07:17:18
Email
SYLWETKAR a gdize chodizlas do gina? i gdzie rodizlas? ciagle mysle gdzie moglysmy sie widziec:)
monia_ireland
2007-09-29
08:20:35
Email
supermumciu szczerze powien Ci ze masz 100% racji!! zmajstruj mu cos sama albo kup sam palak z zabawkami-tzn widzialam u znajomych takiplastikowy stojak z wiszacymi 3 zabawkami-my na to wolamy silownia bo wygladajakby maluch lezal pod sztanga. Ja wydalam bardzo duzo na mate i puki ci...nie uzywam jej:) bo znacznie bardziej NIkos woli lezec sobie i wsuwac gryzaka niz patrzec na jaskrawe pajace:)Zreszta jak to pediatrzy tez sie wypowiadali w tym programie: nr 1 dla dziecka ma byc zabawa z rodzicem a nie z mechanizmami w postaci zabawek. One maja sluzyc do zabawy z dzieckiem a nie zabawie dziecku. Wiadomoze rzeczywisctosc nie pozwala nam mamuskom na zajmowanie sie non stop maluchem ale oddawajmy sie maksymalnie naszym pociechom!!!!Zreszta wiem ze majoweczki czerwcoweczki+marcowa Joasia-sa najlepszymi mamuskami:)))
ciekawa
2007-09-29
08:37:39
Email
Hej kobitki:) nie idzie przeczytać wszytskiego. Komu trzeba buziaki-innym dzięki za podpowiedzi apropo karmienia-Motylku juz sie martwiłam-no no nie rób tak więcej! Będę dawać niani mrożonki a jak zabraknie to mała dostanie sztuczne-trudno sie mówi nie wyprodukuje więcej:)Myśle ze na jedno lub dwa karmienia starczy. A w 8-9 godzin powinno ich wychodzić ze trzy. Z matami to jest racja to co pisze Monia_i ale jakoś tak wam powiem że ja ze swojej jestem bardzo zadowolona:)Tylko ona jest made in china i kurcze rozkręcałam wczoraj bo mi grac przestaje a baterie ma w porządku. Nastka korzysta z niej od początku gdyby nie te światełka i granie nie była by taka zainteresowana-teraz widzę ze skupia sie raczej na jednej zabawce. mamy drugą-dostała na chrzciny-zwykła z 3 chyba zabawkami i o dziwo na identycznej w klubie dla mam sobie leżała i była bardzo zadowolona. Mam już drugi leżaczek-kompletuje wyprawkę dla niuni do niani-mata, leżaczek, łyżeczki, butelki. Leżaczek inny niż ten wcześniejszy-bez pałąka ale Nastusia już sobie trzyma zabawki. taki ciut lepszy z jednej strony i ciut gorszy z drugiej:) a musze sie pochwalić ze wczoraj pierwszy raz sama przekręciła sie na plecki:):) JUPIII!!! Byłam wczoraj na imprezie z pracy-fajnie było ale mielismy wrócic autokarem o 12 a wyjazd był dopiero o 1.00 i do tego szukanie jednego z pracowników bo sie zgubił po pijaku(nie znaleźliśmy) a potem wracanie sie bo jednej z poszukujacych nie zabraliśmy. wiec do domu wróciłam o 2.00 zaliczyłam karmionko-strasznie długie(godzina) chyba sie Nastulka stęskniła- i spałam do 6.00. Rano popsztykałam sie z meżem-niby sie nie kłóciliśmy ale sie zryczałam strasznie i ogólnie nie mam humoru wiec uciekam.
motylek
2007-09-29
10:18:32
Email
Ciekawa fajnie, że sobie wyskoczyaś:) no i sie nie smutaskuj! ciekawe jak tam Monik?
Joanna26
2007-09-29
12:33:36
Email
Ciekawa, ja sie z moim sprzeczam co krok.O co sie poklociliscie?Bo my zwykle o zupelne pierdolencje.Nie martw sie, a juz na pewno sie nie doluj z tego powodu i nie znikaj,kto nam tu bedzie swiecil??
sylwetkar
2007-09-29
12:42:22
Email
Wszystkim Ciociom dziękujemy za życzonka buziaki w wasze i maluchów pysiaki Ciekawa uszka do góry będzie dobrze a Moniu chyba oglądałyśmy ten sam program co do mat niunia ma trzy zabawki na pałku i myśle że jej wystarcza musze to zdięcie w końcu zrobić teraz śpiulka to potem a co do wahi mojej niuni to wydaje mi sie że jest oki niektórzy mówią że jest duża jak na swój wiek niewiem u nas to chba jest najmniejsza.Ostatnio spotkałam koleżanke jej mała ma 7mc i waży 7kg i na butli od początku jedzie urodziła sie 3kg a poznałyśmy ostatnio nową mame jej córexzka ma 9.5mc i ważt 8z czymś na cycu to w stosunku do nich to chyba rzeczywiście duża a tutaj najmniejsza ale i tak słodziutka i kochana
sylwetkar
2007-09-29
12:44:02
Email
Supermum do gina chodziłam na Sikornik do drKluszczyńskiego a rodziłam u nas na Nowym świecie ja też niemam pojęcia skąd moge znać Twoją twarz a do kjiedy mąż na delegacji?
sylwetkar
2007-09-29
12:48:53
Email
jak tak czytam ile wasze maluchy jedzą to niunia je chyba mało i dlatego taka mała, bo je na jeden raz takie małe porcje jak zoztawia Ciekawa p[o ok 60ml ale je co godz czasem co pół godz na noc zjada więcej ale też różnie ok 130-150 ale czasem tylko 100 a czasem ponad 200 i są to mixy troche mojego troche sztuczniaka a rano sie ważyłyśmy 6200 to w ciągu 10dni 200gr to chyba nietak żle?
Joanna26
2007-09-29
13:00:22
Email
Sylwetka,Ty sie w ogole nie przejmuj.Dzieci sa rozne i roznie jedza,roznie tez przybywaja na wadze.Moja Emka byla wazona i mierzona akurat jak skonczyla 6 miesiecy,uchodzi za dluga i ciezka, a wazy i mierzy troszke wiecej niz Kinga Motylka,dwa miesiace mlodsza (7700,70 cm).Takze zupelnie nie ma sie co sugerowac innymi dziecmi.Zreszta sprawdzilam na siatce centylowej i zupelnie sie miescicie w normie.Pamietaj tez,ze masz dziewczynke,ktore z reguly sa drobniejsze od chlopakow:)
sylwetkar
2007-09-29
13:10:10
Email
Joasiu dziękuje Ci bardzo bo już mi sie myślenie włączyło
motylek
2007-09-29
13:12:18
Email
Jaosiu taką masz Emcię drobniutką? a może moja Kinia taka duża.... hmmmm.... :) ale przynajmniej zdrowa jak rybka:))) moja kumpelka ma córcię w wieku 7-mscy i wazy tylko o kilogram więcej od Kini...
Joanna26
2007-09-29
13:33:42
Email
No wlasnie Emilka zdecydowanie nie jest drobna, faktem jest,ze idzie raczej na dlugosc(bo ma po kim), niz na szerokosc, ale i udko ma i pyzy;). Kinia jest naprawde duza, ale to akurat nie powod do zmartwien, bo tez sie miesci w normie :) Sylwetka, gdyby Zuzia byla za mala, pediatra na pewno by zareagowal, w koncu po to wlasnie dzieci waza, zeby wiedziec, czy wszystko gra.
motylek
2007-09-29
14:33:04
Email
Venuss a ile Twoja Ola waży?
supermum
2007-09-29
14:47:20
Email
SYLWETKAR to czesciowo jestesmy w domu:) bo ja tez chodzilam do kluski :) i rodzilam w G-cach tam gdzie TY.
Monik
2007-09-29
18:20:17
Email
Witajcie!!! Wróciliśmy właśnie z 2-tygodniowych wczasów nad morzem. Kawał drogi, 700km... Nie mogę teraz poczytać Waszych wpisów,ale postaram się to nadrobić:)) Wysłałam do Moni_i sms-a z pozdrowieniami dla Was, mam nadzieję,że przekazała:) Mieliśmy super pogodę, Robuś zdrowy i w miarę grzeczny:)) A teraz biorę się za rozpakowywanie:( Pozdrawiamy!!!
Joanna26
2007-09-29
18:49:41
Email
Witaj Monik!Brakowalo nam Ciebie:)
monia_ireland
2007-09-29
19:22:34
Email
UPSSSSSSSSSSSS Monik ja myslalam ze do wszystkich wyslalas:)))))) bo tak wywnioskowalampo tresci smsa:))pisalam o Tobie na forum ze sie urlopujesz i ciekawekiedy wracasz i do glowy mi nie wpdalo zeby pozdrawiac!!!WYBACZ PROSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!a ja teznie odpisalam odrazu bo nasz ancymonek akurat mial napad histerii z powodu dziaselek a pozniej juz zupelnie zapomnialam!!! MONCIA SORKI RAZ JESZCZE!!! ale i tak wszystkie czekalysmy na CIEBIE!!!!!wklejaj foty i opowaiadj. Jak przedewszystkim Roberto zniosl podroz??? ( Jezu ale mi teraz glupio:(((()
Monik
2007-09-29
19:53:31
Email
Monia spoko:)) Mnie również bardzo Was brakowało. Nad morze jechaliśmy połowę trasy nocą a połowę w dzień. Trasa w dzień beznadziejna, bo Robus nie chciał siedzieć w foteliku, denerwowało go słońce,które świeciło po oczkach. Z powrotem całą trasę jechaliśmy nocą i było ok. Tylko wystarczyło,że samochód się zatrzymał(na przejeździe kolejowym,na stacji itp) to Robuś od razu się budził. Na szczęście kiedy dostał "smoczka" tzn mojego cycusia i samochód ruszył znów spał. A ogólnie było super, tylko szkoda,że to tak daleko. Wygodniej jechać pociągiem, ale z takim dzieckiem to trudne-bagaże,wózek...Pogoda nam dopisała,brakowało tylko forum:)) Zdjęcia wkleję w dziale z fotkami:)
monia_ireland
2007-09-29
19:57:04
Email
podziwiam Was ze daliscie rade-no to Robus dojodowany chyba konkretnie:))))a nocleg??? spoko??? jak kapalas Robusia???
Monik
2007-09-29
20:06:03
Email
Ośrodek w porządku, pyszne jedzonko, na wagę wolę nie wchodzić:) Najodowani jesteśmy niezłe:) Robert był grzeczny,wanienki nie braliśmy,bo za duża. Zabrałam tylko foczkę i kąpaliśmy tak:
Monik
2007-09-29
20:06:15
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
Monik
2007-09-29
20:08:24
Email
Oczywiście Robuś bardzo zainteresował się wężem z prysznica:)) trzymał się go mocno i siadał za jego pomocą.
monia_ireland
2007-09-29
20:09:32
Email
dobry pomysl:)))) a jak on urósl!!!!!!!!!!bardzo!!! tak to jest jak sie chwile maluszka nie widzi:))
Monik
2007-09-29
20:10:55
Email
Było cudownie,jak znajdę trochę czasu wkleję zdjęcia do działu z fotkami. Poniżej zdjęcie, które zrobiłam i bardzo mi się podoba:)) Pozdrawiam
Monik
2007-09-29
20:11:05
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
monia_ireland
2007-09-29
20:13:19
Email
P I Ę K N E!!!!!!!!!!!! C U D N E POPROSTU!!!!!!! JAK WIDOKOWKA!!
supermum
2007-09-29
20:13:32
Email
hej hej MONIK :) super ze kanikuły sie udały :) fotki super, chcemy jeszcze!!!! :)
ciekawa
2007-09-29
20:29:48
Email
Hej Monik:) super że jesteście;) Ale Robus urósł szok:)a zdjęcie przepiękne;) Tak sie naśpiewałam wczoraj podczas jazdy bryczką ze ledwo gadam i nic lepiej kurcze oby to nie zaziębienie. Nastusia jak chwyci palce taty to zaczyna sie podnosić do siedzenia-skubana jeszcze troszkę zanim usiądzie:) Pisałam o leżaczku-kurcze jest fajny ale ma tak kichowe zabezpieczenie(pasy) że jest niebezpieczny-nie mam pojęcia jak ma sie w tym utrzymać 15 kilowe dziecko(niby taka granica użytkowania)Musze oddać go krawcowej oby doszyła coś w kroczku zeby majteczki przytrzymujące były wyższe. napisałam do sprzedawcy że powinien sie zastanowić nad tym co sprzedaje-ciekawe co mi odpowiedzą. Zastanawiam sie nas wystawieniem negatywa(??) to był by mój pierwszy:( tak Joasiu sprzeczki to zawsze o głupoty tylko kurcze-głupoty głupotami ale mój mąż coś ostatnio marudny i obrażalski a ja nie mam za bardzo ochoty tego tolerować.
motylek
2007-09-29
21:09:58
Email
hej Monik cieszę się, że wypad się Wam udał! a zdjątko Robusia spod pyszica super:) jaki zaciekawiony! :))) my się z moją Mamą śmiejemy, że Kinia na dniach siądzie - jest bardzo silna i jak chwyci np rękę, czy jak ją ubieram po kąpieli i złapie mój palec to się podnosi skubana;) no i w wózku też zaczęła się jakiś czas temu podnosić, więc szeleczki poszły w ruch:)
zuczekm59
2007-09-29
21:14:28
Email
Sylwetkar nie martw się co do wagi Zu, ja też to przeszłam. Moja Blanka też jest mała, ma 3m-ce i 19dni i waży 5.600kg. Pediatra mnie nastraszyła, że to mało a neonatolog powiedziała, że OK. Co lekarz to opinia, a ona po prostu mało je, jak zciągnęłam pokarm to się okazało, że zjada 70-80 i więcej nie chce i je co 2godz.
Malwina
2007-09-29
21:27:18
Email
Monia superowe fotki i fajnie, ze jestes zadowolona z wypoczynku (tesciowa byla z Wami?). Natala juz jak sie zlapie za nasze rece to juz usiadzie, tylko sie kiwa na wszystkie strony.
rewellka
2007-09-29
22:18:45
Email
Mój okruszek jutro kończy 3 miesiące. Zbiega się z to z Dniem Chłopca. Wszystkim chłopaczkom - wszystkiego naj !!! Zycze już teraz bo jutro nie będę miała dostępu do kompa. Również jutro mija 10 lat odkąd ja i mąż jesteśmy parą :) Co za dzień !
Rewellka
2007-09-29
22:19:36
Email
Lenusik ma już 7 kg, i 66 cm
Malwina
2007-09-29
22:37:41
Email
Wszystkiego najlepszego dla solenizantki!!!!!!
Goga66
2007-09-29
23:01:58
Email
Monik - zdjęcie w umywalce przeurocze!!! :)Jaki on się śliczny zrobił, ten Twój synek :)
ciekawa
2007-09-30
07:39:32
Email
To wszystkiego najlepszego Rewellko dla całej trójki:)
zuczekm59
2007-09-30
15:14:35
Email
Ale pogoda ! Aż chce się wyjść !
Monik
2007-09-30
18:26:43
Email
Dziękuje dziewczyny za milutkie słowa. Teściowa nie przyjechała. Jutro będę miała więcej czasu to wpadnę na dłużej.pozdrawiam
Malwina
2007-09-30
22:50:12
Email
A co tu taka cisza dzisiaj? Halo mamusi gdzie jestescie?
agnieszka_z
2007-09-30
23:20:41
Email
Wszyscy korzystaja z resztek ladnej pogody :) my dzis bylismy na grzybach.

Goga66
2007-09-30
23:22:15
Email
fajnie mieć taką słodką parkę :)
supermum
2007-10-01
07:56:09
Email
hej, hej! my wczoraj balowalismy u dziadkow (tesciow)...Wykonczyli mi syna:) jak padł o 17-stej (przespal spacer przedkapiela, sama kapiel tez przespal- dopiero teraz rano go odswiezylam:)) to juz spal na dobre. A dzis popoludniu przychodzi do nas niania. Nasze pierwsze spotkanie:) Jest z polecienia wiec jestem spokojniejsza ale i tak musimy zobaczyc jak sobie przypadniemy do gustu! Mam tyle pytan w glowie, pozyjemy , zobaczymy:)A juz tak sie martwilam co zrobimy (5 listopada mam wracac do pracy), na zlobek nie ma szans- bo miejsc nie ma a poza tym wydaje mi sie on ostatecznym rozwiazaniem:(. Milego dnia Milusinscy:) Buzaczki;*
agnieszka_z
2007-10-01
07:58:48
Email
Fajnie jest... dopoki maja dobre humorki :) a tak naprawde to nie wyobrazam sobie, zeby ktoregos z nich moglo nie byc...
motylek
2007-10-01
08:45:46
Email
Aga ale Wam fajnie:) i wesoło będą chłopcy mieli cały czas, będą się razem bawić itd. super! też bym chciała bliźniaki...... :)))
ciekawa
2007-10-01
08:53:27
Email
czesc ciocie to my nastusia i mamusia. dziadek nam spadł z dachu!!!!!!! czekamy na wiesci i sie bardzo denerwujemy dziadek sie zebrał wsiadł do auta i jego pracownik go wiezie do olsztyna-a tata ma przykaz zawiezc go do lekarza nawet jak nie bedzie chciał
sylwetkar
2007-10-01
10:30:04
Email
oj Ciekawa trzymamy kciuki żeby niebyło to nic poważnego.My wczoraj skożystaliśmy z pięknej pogody i wybraliśmy sie na...6 godzinny spacer ale warto było spacerowaliśmy po parku wkleim fotki niunia albo spała albo obserwowała drzewka
sylwetkar
2007-10-01
10:32:44
Email
albo calowala krowke

sylwetkar
2007-10-01
10:35:54
Email
no to supermum albo spotkałyśmy sie u Naszego doktorka albo w szpitalu nie leżałaś przed porodem na patologi?ja tydz leżałam latałam po całym szpitalu niemogłam usiedzieć na miejscu a do szkoły rodzenia chodziłaś?
sylwetkar
2007-10-01
10:40:39
Email
Monik witamy po wakacjach super że udało wam sie odpocząć.Poweim ci że pociągiem nie jest tak tragicznie my coprawda nie braliśmy wózka tylko leżaczek i nodidełko jechaliśmy 10godz ale niunia zniosła to supre a był upalny dzień a mieliśmy dokładnie 666km haha
sylwetkar
2007-10-01
10:42:06
Email
w taty ramionach najlepiej

Malwina
2007-10-01
10:46:08
Email
Agnieszka a sama jestes z chlopakami caly dzien, czy ktos Ci pomaga? I czy to jest tak ze roboty podwojnie, czy raczej chlopcy spia w tym samym czasie i jedza tez o tej samej porze? Super, ze kupujesz im rozne rzeczy. Bo wiedze ze foteliki maja inne i ciuchy tez. Pozdrawiam
Malwina
2007-10-01
10:46:21
Email
Agnieszka a sama jestes z chlopakami caly dzien, czy ktos Ci pomaga? I czy to jest tak ze roboty podwojnie, czy raczej chlopcy spia w tym samym czasie i jedza tez o tej samej porze? Super, ze kupujesz im rozne rzeczy. Bo wiedze ze foteliki maja inne i ciuchy tez. Pozdrawiam
sylwetkar
2007-10-01
10:48:59
Email
Monik Robuś to już duży facet chyba morskie powietrze mu służyło a co do wagi Zuzanki to pediatra mówi że jest ok co poniektóre mamy że jak na swój wiek to jest duża więc już sie nie martwie wczoraj z mężem stwierdziliśmy że wśród Gliwickich znajomych dzieciaczków (oprócz Bogusia Supermum)jest rzeczywiście duża pidsałam Wam o tych dziewczynkach a spotkaliśmy kolege Zuzi waży ponad8kg a będzie miał 9mc a wśród forumkowych dzieciaczków jest najmniejsza i jest oki super ważne że zdrowa a czy duża czy mała hmm czy to takie ważne?
sylwetkar
2007-10-01
11:11:54
Email
niunia śpi i śpi chyba będe musiała ją budzić bo dziś idziemy do okulisty oj mam nadzieje że wszystko będzie oki dam jej jesszcze chwile wyprowadze wuzek
Monik
2007-10-01
11:52:52
Email
Śliczne dziecziaczki:)) Sylwetkar ja sobie nie wyobrażam bez wózka na wczasach.... Ciekawa życzę, aby wszystko dobrze się skończyło!
Monik
2007-10-01
11:56:57
Email
A Robuś faktycznie jest duży,ale trzeba wziąść pod uwagę,że tata jest bardzo wysoki, ja też nie jestem niska. Zakładamy już ubranka na 74. Pediatra twierdzi,że jest ok, każde dziecko jest inne. A poza tym dziecka karmionego piersią nie można przekarmić. No i całe wczasy dawałam mu tylko i wyłącznie pierś, bez jakichkolwiek deserków, herbatek czy soczków. W domu to kontynuuję,choć raz dziennie daję 2-3 łyżeczki jabłuszka, marchewki lub zupki jarzynowej z hippa od 4 miesiąca.
agnieszka_z
2007-10-01
12:19:35
Email
Zasadniczo jestem sama, ale jak trzeba to moja mama ich wezmie na spacer lub do siebie (mieszkamy bardzo blisko), maz jak jest w domu to duzo pomaga. Ale chlopcy sa bezproblemowi. Jedza co 3 godziny (razem), duzo spia, w nocy spia od 19.30 do 6 rano i nie sprawiaja wiekszych klopotow. Czesto ubieram ich inaczej lub przynajmniej w inne kolory, ale mamy tez troszke ciuszkow takich samych. Chce zeby wiedzieli ze sa dwiema roznymi osobami juz od malego (poza tym to blizniaki dwujajowe i nie sa zupelnie do siebie podobni).
Joanna26
2007-10-01
12:27:23
Email
Ostatnio widzialam blizniaczki nastolatki,ubrane identycznie,bardzo podobni tez wygladaly.Moim zadniem wyglada to glupio,szczegolnie w wieku,kiedy ludzie chca sie roznic i wyrazic cos przez swoj stroj.A tu dwie takie same lalki.;)Motylku,nie wiedzialam,ze masz na imie Magda:)
Monik
2007-10-01
12:37:39
Email
Ja też nie wiedziałam,że Motylek to Magda:))
ciekawa
2007-10-01
12:56:28
Email
reka i kregosłup złamane:( jade do szpitala
Joanna26
2007-10-01
13:20:13
Email
O rany boskie!Ciekawa,trzymaj sie!:(
supermum
2007-10-01
13:27:36
Email
Ciekawa , trzymamy mocno kciuki za Waszego dziadka!!!! Buzka
supermum
2007-10-01
13:30:11
Email
SYLWETKAR, hmmm chodziłam do szkoły rodzenia- tej przy szpitalu. Niech sobie przypomne-w okolicach marca sie tam kreciłam:)Na patologii nie lezałam. Napisz jak tam u tego olulisty poszlo, i dlaczego sie wybrałyscie? moze my tez musimy a ja o tym nie wiem ?:) och ! dzis przychodzi niania-juz nie moge sie doczekac zeby ja osobiscie poznac:) Bogus ucina sobie drzemke zeby miec sily na towarzyskie popoludnie:)
Malwina
2007-10-01
14:49:35
Email
Ciekawa trzymaj sie, wierze ze bedzie OK.
Malwina
2007-10-01
14:50:13
Email
Natalka juz fajnie sobie siedzi. Oczywiscie trzeba ja asekurowac ale daje rade.
Malwina
2007-10-01
14:50:58
Email
A wyglada to tak

Malwina
2007-10-01
14:57:16
Email
Bylysmy na spacerze, ale musialam nosic Natke na rekach, teraz w domu przy karmieniu zasnela, ale jak wstanie idziemy znowu. Niezla z niej juz lobuziara, jak nie chce lezec w wozku to tak sie wydziera, ale nie placze tylko krzyczy i domaga sie 100% uwagi. Dlatego jestem pelna uznania dla mam blizniakow
Joanna26
2007-10-01
15:56:35
Email
Widzialam ostatnio na spacerze blizniaki, myslalam, ze maja ze dwa miesiace, bo grzecznie i bez slowa lezaly sobie (lezeli, bo to chlopcy) w gondolach. Okazalo sie, ze skonczyli piec. Bylam w szoku, Emilka odkad skonczyla cztery miesiace znienawidzila gondole, domagala sie zmiany, widzenia czegokolwiek, tez z nia mialam taka jazde jak Ty teraz z Natalka. W koncu i ona znielubila spacery i ja.Ale to na szczescie przechodzi:))Teraz znowu chodzimy codziennie i jest ok.Jak tam polowanie na tarke?;)Ja te moja kupowalam w Dabrowie Gorniczej na ulicy Wybickiego:)
Joanna26
2007-10-01
15:58:59
Email
Czy u Was dzis tez taka piekna pogoda?Przygrzewa jak nie wiem,myslalam, ze padne z jezorem na wierzchu, zupelnie sie nie spodziewalam az takiego ciepelka.
Malwina
2007-10-01
16:27:56
Email
W koncu nie wybralam sie do centrum, moze we srode mi sie uda pojechac wiec tarki nie mam dalej. A pogoda fajna, ale raczej nie upal.
Malwina
2007-10-01
18:35:07
Email
W niedziele mam pierwsza rocznice slubu. Czy ona sie jakos nazywa? Robilyscie meza jakies prezenty z tej okazji?
ciekawa
2007-10-01
19:00:11
Email
Hej. dzięki za miłe słowa-jesteście kochane. Dziadek ma złamany kręgosłup i rękę w gipsie-na szczęście rdzeń cały-czekamy na wyniki czy wystarczy gorset czy operacja. Jak nie urok to sraczka no....:(:( Nie jest łatwym pacjentem-opieprza wszystkich jak leci!! Najpierw zakazał mojemu mężowi mówić o tym kręgosłupie potem jak już byłam u lekarza i powiedziałam to co mi lekarz przekazał to zrobił wielkie oczy i sie zdenerwował ze nic nie wiedział-chyba był w szoku sama nie wiem.
zuczekm59
2007-10-01
19:07:45
Email
My dzisiaj z Blanką bawiłyśmy się w artystki, robiłyśmy odciski jej rączki i stópki. Kupiłam wszystko co potrzebne i postanowiłam zrobić sama, niezła frajda a ile śmiechu. Zrobiłyśmy 3komplety, dla nas i dziadków.
monia_ireland
2007-10-01
19:25:58
Email
MALWINKO!!! Pierwsza jest nazywana: BAWEŁNIANA:) Myz okazji pierwszej rocznicy pojechalismy sobie do zakopanego a czy cos kupowalismy sobie hmmmm mi maz napewno pierscionek a co ja jemu..nie pamietam...to bylo tak daaawno:) pozatym pamietam ze rodzice zorganizowali nam male "wesele"-pozapraszali najblizszychw sumie wyszlo ok 40 osob a dzidzio meza mojego zrobil nam ogromna niespodzianke i przyjechal z orkiestra:)))))to bylo wzruszajace-pozatym rozpalilismy wielkie ognicho i bylo oczywiscie tradycyjne palenie bukietuslubnego:)) ahhh jak milo powspominac. A WAm Malwinko zycze kolejnych owocnyhc jak te rok -lat wspolnego pozcycia malzenskiego:))
zuczekm59
2007-10-01
19:42:25
Email
Ciekawa nie martw się, może to żadne pocieszenie, ale do wesela (Natusi) się na pewno zagoji, a szpitala i lekarzy nie lubi żaden facet.
supermum
2007-10-01
19:43:09
Email
ufff. padam na ryjek:) tyle dzis spacerowalismy. Bogus przed chwila usnal, jeszcze czeka mniemale sprzatanko i nyny:) meza dalejnie ma :((( najgorsze ze moze dopiero pod koniec tyg wroci a myslal ze uda mi sie wczesniej:((( ale na pocieszenie:) byla niania i jest ok:) spodobala mi sie od poczatku. tylko jeszcze nie ustalilysmy kwestii finansowych...ona nie wiedziala ile, a ja nie chialam nic sugerowac wole zeby ona cos zaproponowala. wiec ma sie odezwac jak zrobi rozenianie i zastanowi sie. a Wy dziewczynki jak myslicie ila moze zaspiewac?:) Babka jest fajna, w srdenim wieku, intelignetna. bedzie sie zjamowac Bogusiakiem od 7 rano do ok 17-stej. czyli az ja wroce z pracy. ma sie zajmowac tlyko nim, bez jakiegos sprzatania czy prasowania. powiedizal ze moze mu gotowac zupki bo nie jest to dla niej problem. Jak myslicie ile powie?????????
monia_ireland
2007-10-01
19:49:57
Email
Ciekawa wszystko napewno bedzie dobrze!!!supermumciu ja samasie opiekowalam dzieckiem ale to bylo 5 lat temu i wtedy placono ok 3zl/h w naszych rejonach. Teraz pewnie kolo 4,5.Musisz zrobic rozeznanie ile sie placi niankom-popytaj znajomych. Zuczku tak za kazdym razem czytam Twoje wpisy i dochodze do wniosku ze jak bede miala coreczke to nazwe ja Blank!!!!!baaardzo podoba mi sie imie i tak fajnie brzmi jak piszesz o coreczce=)))))
monia_ireland
2007-10-01
20:01:20
Email
Blanka mialo byc=)))))
zuczekm59
2007-10-01
20:21:48
Email
Dzięki moniu_ :) To bardzo miłe! Życzę Ci ślicznej małej Blaneczki a Nikoś ucieszyłby się z siostrzyczki !
monia_ireland
2007-10-01
20:24:43
Email
hhehehe no no bardzo bym chciala jako drugie dziecko miec coreczke:)))ale puki co do kolejnej ciazy chce jeszcze poczekac ok 1.5 roku
Goga66
2007-10-01
20:27:28
Email
A skąd jestes Supermum? Wiem, że na śląsku nianie życzą sobie ok. 5 zł za godzinę a w Warszawie 10 zł :(
supermum
2007-10-01
20:33:47
Email
uf dobrze ze my za slaska :) ale policyzlam, sobie, jesli 5 zł za godizne to za dzien 50, tydzien 250, miesiac 1000 zł. Czyli z mojej wypłaty zostaje mi na pilet mieiseczny i...waciki. horror. ale niania bardzo mi sie podoba i troche mi glupio targowac sie o dziecko! a z drugiej strony wpadlam na pomysl:gdybym wziela jakies dziecko jako niania:), Bogus mialby kumpla/kumpelke a ja tysiaka w kieszeni:) tylko dzieciatko musialby by juz chodzic samo bo jak inaczej na spacerek. :)
Goga66
2007-10-01
20:36:11
Email
Jeżeli umawiasz się na pełny miesiąc to możesz coś stargować, np o 20 proc. bo to nie umowa na godziny tylko miesięczna i może uda się do 800 zł zejść. W Wawie jest 10 zł ale za pełny miesiąc można przy odrobinie szczęścia zejść do 1500
supermum
2007-10-01
20:44:36
Email
tak, umowilysmy sie na pelny miesiac do rozliczen. niania ma sie odezwac jak sie ceni :) dzieki za wiesci ze stolycy Goga ;P
Goga66
2007-10-01
21:05:12
Email
Stolyca się kłania ;)
rewellka
2007-10-01
21:34:48
Email
Ciekawa, trzymam kciuki za dziadka. Najważniejsze, że rdzeń cały... Ja podjęłam wczoraj decyzję, że do przy nie wracam do końca czerwca. Chcę karmić malutką, patrzeć jak zaczyna chodzić, jak wyrzynają się jej ząbki itd. Byłam w żłobku popytać i nawet byłoby miejsce tyle tylko, że zrobiło mi sie tak przykro jak sobie pomyślałam, że nie będę jej widzieć ok 9 godzin i pewnie przez to też skróci mi się laktacja, a chcę ją karmić do roku przynajmniej. Przegadaliśmy sprawę z mężem i wyszło że zostaję w domku. Moja ciocia rzuciła jeszcze tekst, że jak ktoś oddaje takie maleństwo do złobka to niech się nie zdziwi na stare lata jak zostanie oddany do domu starców. Wyobrażacie sobie! Nie przejęłam się tym gadaniem choć mnie wkurzyła.
rewellka
2007-10-01
21:38:05
Email
A jutro idziemy z Leną na szczepienie. Już się martwię, bo ja bardzo emocjonalnie reaguję i ostatnio się popłakałam....
zuczekm59
2007-10-01
22:15:42
Email
Rewelka wiem jak to jest na szczepieniu, sama też tak przeżywam. Ostatnio zdecydowałam się użyć maść znieczulającą i faktycznie pomogła mojej niuni.
rewellka
2007-10-01
22:26:27
Email
Zuczku, a powiedz mi proszę czy za zazdym razem szczepi się w tą samą nóżkę ? Bo kupię jutro rano tą maść tylko nie wiem gdzie smarować? No i ile wcześniej, żeby zadziałała?
pierwiastka
2007-10-01
23:50:42
Email
Rewelko, ja mam krem znieczulający emla - na recepte; ale sama nie smarowałam; godzine przed szczepieniem byłam w przychodni i pielegniarka smarowała i zaklejała tam gdzie miała kłuć; 1 tubka na 2 razy starcza; a przy kłuciu mały rzeczywiscie nie płakał :)
Joanna26
2007-10-02
08:59:47
Email
Wiecie co,to chyba zalezy,jak pielegniarka sie wkluje i co sie dzieje dookola (np.zdenerwowana mama=stres dla dziecka, nerwy i wieksza podatnosc na plakanie).Ostatnio na szczepieniu pani doktor i tata tak Emilke zajeli, ze nie zauwazyla wkulcia.ZERO placzu,nic.Nie sadzilam wczesnej,ze to jest mozliwe:))))) Malwina,a Ty z jakiego miasta jestes,bo chyba tez ze Slaska?
ciekawa
2007-10-02
09:44:54
Email
Joasiu masz racje z tym otoczeniem-ostatnio Nastusia płakała zanim sie wkłuli i zasnęła natychmiast po zastrzyku-chyba tak mocno ja nie bolało. jadę zaraz do szpitala-dziś decyzja czy gorset czy operacja
sylwetkar
2007-10-02
10:44:53
Email
Ciekawa życzymy wszystkiego dobrego dla dziadka wszystko będzie dobrze nic sie nie martw Supermum to napewno spotkałyśmy sie na szkole rodzenia bo my też chodziliśmy z mężem w marcu
monia_ireland
2007-10-02
11:35:13
Email
z tym haslem o zlobku to przegiecie!!!ja chodzilam do zlobka i dzieki temu sie szybciej rozwijalam intelektualnie wsrod rowiesnikow i wcale przenigdy nie oddalabym mamy do domu starcow-co za porownanie wogole???!!!jasne ze bylo by mi zal oddac ale tak samo bedzie mi zaljak pojde do pracy zostawic z niania a przeciez kiedys taka rozlakamusi nastapic.Nie bede wiecznie siedziala z niuniem bo zrobia sie z niego cieple kluchy a nie chce zeby wolali na niego ciamajda:)) jezeli byz zostala z nim w domu to tylkodlatego ze by mi sie nie oplacalo pojsc do pracy. Zreszta mi macierzynski konczy sie dopiero 4 lutego wiec mam jeszcze czas by nacieszyc sie synkiem;)a do pracy wracam i dlategoze mi sie oplaca i dlatego ze dobrze zrobi to niuniowi i mi.TEraz fakt-jeszcze bym chyba sie zastanaw3iala ale za te 4miesiace-on bedzie juz duzy chlopak(mam ndzieje:))bo dla rodzicow zawsze to bedzie malusi synus-nawet majacy 20 lat:)))
Monik
2007-10-02
12:14:21
Email
Staram się czytać Wasze wpisy sprzed 2 tygodni-sporo tego... No ale poczytać muszę choćby nie wiem co:)) Zauważyłam temat kaszek i tu się wtrącę. Dzieci karmione tylko piersią nie powinny dostawać kaszek mleczno-ryżowych. Tylko i wyłącznie ryżowe, podawane na wodzie, zagęścić można jabłuszkiem, a super byłoby podać taką kaszkę na własnym odciągniętym mleczku. To opinia 2 moich pediatrów. Kiedy oczywiście podaje się mleko modyfikowane, można jak najbardziej podawać kaszki mleczne.

Cieszę się, że wreszcie odezwała się Noemi:)) Widzę,że nie tylko RObuś uwielbia patrzeć na lampy i żyrandole:))

Supermum-uważam,że nie jest dobrą metodą zostawianie dziecka płaczącego w łóżeczku aż zaśnie... Takie dzieci są potem zamknięte w sobie, boją się otaczających ludzi,mają problem wejść w społeczeństwo... Miałam ten temat na studiach. A poza tym bardzo ładnie wyglądasz,Twój synek również:)

Monia_i ten Kacperek to rzeczywiście jest bardzo duży:))) No i podziwaiam Cię za wytrwałość z tym sciąganiem mleczka! A i wszystkiego najlepszego z okazji 5-roczNicy ślubu:)))

Ciekawa zazdroszczę CI,że Nastka przesypia całą noc!Mój Robuś nadal się budzi...

Joasiu śliczny filmik:)ALe się uśmiałam:)))


Dalej nie dam rady czytać,Bo Robuś woła. Nie ma szans nadgonić wszystkiego.
Pozdrawiam:))
Joanna26
2007-10-02
12:41:34
Email
Ha,nie wiedzialam,ze sa kaszki ryzowe,ktore mozna podawac na wodzie.No prosze,ledwo Monik wrocilas i juz cos ciekawego:)) A wiecie co,ja to taka traba jestem, ze jeszcze nigdy mleka nie sciagalam,ani zadnym urzadzeniem,ani recznie.Nie mialam potrzeby i nie umiem.Ale recznie to nawet bym sie chciala nauczyc,moja kolezanka twierdzi,ze to bardzo latwe i wyrzucila wszystkie laktatory jako bezuzyteczne, ale jakos nie wiem... no przeciez sie nie boje... No nie wiem, jakos nie umiem sie za to zabrac.
Chcialam zrobic zdjecie,jak moje dziecko wyglada po zjedzeniu malin przetartych przez sitko (jak mlody wampir oczywiscie),ale zanim wrocilam z aparatem, juz sie powycierala sliniakiem:)Spryciulinka:)
zuczekm59
2007-10-02
12:41:50
Email
Sory rewelka ale dopiero przeczytałam twój wpis, To właśnie chodzi o EMLE. Ja smarowałam miejsce wkłucia na 2godz przed i naklejałam dołączony plasterek. Raczej wcześniej nie można bo u małego dziecka nie powinno być tak długo naklejone. A kłują różnie, wkłują w tą, na którą nakleisz, tak jest u nas. Daj znać jak po szczepieniu
Malwina
2007-10-02
13:57:36
Email
Matko padam z nog. Natala w nocy nie spi, tylko marudzi - ZEBY. Zaraz mamy isc naszczepienie a ona zasnela. Jest strasznie marudna i chyba zab jej najpierw wyjdzie na gorze. Spac mi sie chce. Na pocieszenie znalazlam dzis sklep z przecenami i kupilam spodnie dzinsy za 24zl wiec kupilam 2 pary. Joasiu ja z Gliwic jestem, ale myslalam ze juz o tym pisalam. Ale tarki nie szukalam bo wiesz moze jak to jest z facetem na zakupach.
rewellka
2007-10-02
13:59:32
Email
No i po bólu. Przeczytałam rano wpis pierwiastki, ale nie zdążyłam już wyskoczyć po maść. Od razu poszłyśmy na szczepienie w silnym składzie babci, dziadka, mnie i Lenusi. Grupa wsparcia się przydała. Oczywiście ja byłam bardziej zestresowana niż dzidziuś. Ale tym razem poszło gładko, jedno wkłucie (Lenka go nawet nie zauważyła, bo babcia akurat ją zagadywała), po chwili dwa chlipnięcia i znów piękny uśmiech. Bardzo dziękuje dziewczyny za wasze rady i wsparcie.
rewellka
2007-10-02
14:04:45
Email
Monia_i ja też uważam, że ta rozłąka musi nastąpić, ale 5 miesięczny bąbelek to za wcześnie. U mnie problem polega na tym, że do pracy dojeżdzam poza Poznań, jak są korki to zajmuje mi to nawet do 1,5 godziny. Czyli sumując 10 godzin dziennie byłabym poza domem. Warunków na odciąganie pokarmu w firmie brak, a póki mam czym to chcę ją karmić. Do pracy wrócę w lipcu za rok.
zuczekm59
2007-10-02
14:12:08
Email
Rewelka masz rację, ja mam jeszcze 2m-ce wypoczynkowego, ale też potem zostanę jeszcze z małą, bo jakoś nie wyobrażam sobie dać komuś pod opiekę moją Blaneczke.
ciekawa
2007-10-02
14:40:40
Email
Monik to ja nie bardzo rozumiem-podałam Nastce kaszkę mleczno-ryżową bo wczesnej jak były sytuacje awaryjne do dostawała nan1. terz staram sie robić zapasy ale kurcze przez ten wypadek chyba nici z tego. zostawiam mała na nan1 i kaszce. I nie bardzo mam kiedy zciagać i jakoś chyba znowu kryzys czy co.... mało rozciągnęłam dzisiaj. Dzisiaj w nocy budziła sie 3 razy-szok nie wiem czy z głodu czy może atmosfera jej sie udzieliła. No w poniedziałek będzie miała 4 miesiące to jak by pokarm poleciał to już nie tak źle-choć obserwuje sie bacznie i będę interweniować.
Monik
2007-10-02
14:43:48
Email
Ciekawa czego nie rozumiesz?
Monik
2007-10-02
14:47:48
Email
Mnie pediatra poleciła kupić kaszkę ryżową i zrobić ją na wodzie(nie na mleku wg instrukcji), ewentualnie dodać trochę jabłuszka,żeby bardziej smakowała i była gęstsza. Powiedziała mi,że ten sposób jest bezpieczniejszy niż podawanie kaszek na mleku, lub już gotowych mleczno-ryżowych(bo takie też są). Jest to większa ochrona przed alergią. Chodzi o to by dziecku nie dostarczać różnych rodzai białek.
Monik
2007-10-02
14:49:24
Email
Ale kiedy dziecko jest karmione modyfikowanym to spokojnie można kupić kaszkę mleczno-ryżową lub ryżową zwykłą i zrobić ją na mleku modyfikowanym.
ciekawa
2007-10-02
14:57:52
Email
a widzisz ja robie na wodzie ale ona już zawiera mleko-nie robie na mleku od krowy. To w sumie logiczne z tymi kaszkami ale Nastka teraz je od wczoraj znowu nan1 to i kaszka nan nie powinna zaszkodzić. W sumie to dopiero wczoraj i dzis dostała normalnie duża butle kaszki bo mleko mi sie skończyło i nie było gdzie kupić.
Malwina
2007-10-02
15:01:34
Email
Obudzilam Natalke, zanioslam do przychodni i ... szczepionek nie ma. Przynioslam ja wiec do domu z powrotem ale rozbudzona marudzila. Oszalec mozna z ta przychodnia, juz 2 raz podaje im nr telefonu a one mowia ze nie zadzwonily bo nie maja numeru. Masakra.
supermum
2007-10-02
15:05:12
Email
SYLWETKAR ale i tak nie kojarze Was ze skzoly rodzenia:)a tak wogole to Gliwice gora :P jest nas wiecej bo wlasnie przeczytałam ze ciocia:) Malwina jest z naszego miasta:) MONIK dzieki za cieple slowo:) a co do spania to jednak u nas to sie sprawdzilo, bo mniej placze przy zasypianiu- zlezy jak bardzo jest zmeczony- czasem tak szybko zasnie ze nawet nie wiem kiedy:), czasami trzeba go za raczke potrzymac i to wystarcza ale tez juz bez tak wielkiego i czestego placzu jak dawniej. Wiec mimo ze metoda kontrowersyjna to działa bardoz szybko:) i w sumie nie torturuje sie maluszka zbyt dlugo:), Buzaki dla calej naszej forumowej paki ;* ps. CIEKAWA cieplutko o Tobie mysle i bądz dzielna- w miare mozliwosci oszczedzaj nerwy, chocaiz wiem ze w takiej sytuacji to łatwiej sie pisze niz wprowadza w czyn ale...mimo wszytsko wiem ze sobie poradzisz!
supermum
2007-10-02
15:07:26
Email
MALWINKO a z jakiej czesci G-wic jestes? ( my z okolic Lotniska:)) i do jakiej przychodi chodzicie? na zubrzyckiego?
supermum
2007-10-02
15:08:50
Email
a ten sklep z przecenionymi jeansami to na sikorniku? :) bo tez w nim dzis bylam :P
supermum
2007-10-02
15:18:41
Email
dawno nie wklejalam fotek to teraz sie troszke powyzywam :) Bogus Filutek :)

supermum
2007-10-02
15:20:11
Email
zamyslony

supermum
2007-10-02
15:22:52
Email
usmiechniety

Malwina
2007-10-02
15:48:03
Email
My z Warynskiego i tu na osiedlu chodzimy do przychodni. A sklep na Zwyciestwa.
Malwina
2007-10-02
15:48:44
Email
A Bogus sliczniutki, a jak sie usmiecha to wychlada przeslicznie.
Joanna26
2007-10-02
16:25:27
Email
Nie,to jest niesprawiedliwe!Trzy z Gliwic,trzy z Olsztyna,a ja???!!!Sama jak palec w Lublinie:((Co za los;)Malwina,mowilam Ci, ze duzo nas laczy, wiec WIEM doskonale,jak to jest z facetem na zakupach:)))Choc w moim poprzednim zwiazku to chlopak uwielbial zakupy,bieganie po sklepach i kupowanie ciuchow np. i to ja bylam znudzona i zniecierpliwiona na takich wyprawach;))) Supermum,Bogus sliczny,w ogole powiedziec trzeba uczciwie,ze wszystkie nasze dzieci baaardzo sie nam udaly,nie?:) Zuczku,jesli udalo Ci sie uzyskac odcisk raczki Blanki,to podziw najszczerszy, my wczoraj we dwoje dalismy kolejna plame.Albo ta glina za twarda,albo dziecko za male do takich eksperymentow.Stopki wyszly jako tako,raczki za nic.
Joanna26
2007-10-02
16:28:09
Email
Dalam dzis Emilce pierwszy raz zupke ze sloika.A fuj,jakie to niesmaczne!Mala zjadla,niezbyt chetnie i nie tyle ile jej chcialam dac, ja bym nie zjadla nawet tyle.Nie ma to jak mamina zupka:)Choc ostatnio tez mi wyszla malo smaczna i Emka w polowie odmowila konsumpcji;)
Malwina
2007-10-02
16:30:02
Email
Joanna, to moj brat taki zakupowy chlopak, jak kupuje buty to potrafi i ze dwie godziny siedziec nad dwoma parami i sie zastanawia, te kobity w sklepie maja go czasem dosc.
Joanna26
2007-10-02
16:30:30
Email
Bylam chyba tylko raz w Gliwicach,ale pamietam,ze widzialam tam taka piekna narzute,czerwona z roznymi innymi intensywnymi kolorami,ze mi sie do dzis sni po nocach. Bardzo ciekawe miasto.
Joanna26
2007-10-02
16:34:36
Email
Emka urzeduje na macie.Supermum,kup Bogusiowi mate,zauwazylam,ze dzieci bardzo lubia te szeleszczace elementy.Ja zaluje,ze juz dawno sie o mate nie postaralismy.Niby mielismy palak z zabawkami,ale to zupelnie nie to samo.A jak dzidzius zaczyna byc ruchliwy,to mata jest niezastapiona,wiec ciesze sie,ze choc teraz ja mamy.Oprocz szeleszczacych elementow moja cora uwielbia ciagniecie firanek.Jak to widze,to mi slabo...Wlasnie to widze!!!
Monik
2007-10-02
17:09:11
Email
Ciekawa wiadomo,że kaszki nie wolno robić na krowim mleku! Chodziło mi o mleko modyfikowane. Troszeczkę chyba się nie zrozumiałyśmy:)) Joasiu te zupki ze słoiczków są rzeczywiście niesmaczne, ale Robuś wcina wszystko co mu dam i płaczę kiedy kończymy posiłek:)) Kiedy tylko zacznie więcej jeść będę sama robiła zupki. A i byliśmy u pediatry aby zobaczyła Robusia po wczasach czy wszystko ok, bo straszyli nas,że jak zmienimy klimat to dzidzi zachoruje. Wszystko jest ok:)) Rob waży 7600:)) A szczepienie mamy za tydzień. No i mamy w przychodni fajną nową młodą lekarkę-pediatrę:)) Zapomniałam dodać,że wybraliśmy się na wizytę z tego powodu,że Robuś dziś nocą mocno płakał, nie spał, myślałam,że rozwija się jakaś choroba. A tu już widać ząbki,przebiły się przez skórę,dlatego tak płakał:)) Na dole 2 na raz wychodzą, lekarka powiedziała,że maxymalnie do 2 tygodni wyrosną całe:)) Mamy na noc podawać Vibrucol, a kiedy mocno będzie płakał to możemy podawać co godzinę czopka przekrojonego na pół(wzdłuż). Na razie jest grzeczny i spokojny,więc nie dawałam,ale na noc dam zapobiegawczo.
Monik
2007-10-02
17:10:24
Email
Robuś płacze,kiedy kończymy posiłek,nie ja:)) Gdybym mu dała to pewnie i 2 słoiki by zjadł...
Malwina
2007-10-02
17:15:56
Email
Zainspirowana dzisiejszymi zakupami, postanowilam zrobic porzadek w szafie. Nie ma sie co oszukiwac, figura juz nie ta. Do niektorych spodni sie nie mieszcze a nawet jak sie zmieszcze to brzuch ucieka gora. Kiedys nie mialam piersi a teraz juz mam :)))) wiec bluzki siegaja mi powyzej pepka. Pewnie wiele czasu uplynie (o ile sie uda) nim zrzuce brzuszek. Wywalilam troche ciuchow, niech nie raza meza w oczy bo mowi mi pozniej ze mam kupe lachow i marudze. A ja nie chce wygladac w ciuchach jak szynka na swieta, czyli cala obcisnieta. Trzeba spojrzec prawdzie w oczy i siegnac po wieksze rozmiary, ale czy to wazne w koncu beda NOWE ciuchy a to lubie bardzo :)))) Teraz czuje sie kobieta!!! Moze schudne troche jak skoncze karmic piersia, bo teraz sobie nie odmawiam hihi.
Malwina
2007-10-02
17:20:50
Email
A Natala sie kwasi na wszysto. Kaszka pluje, a jak daje jej jablko ze sloika to az oczy mruzy tak ja kwasi, a na zwykle reaguje podobnie. Jak sie wda w chrzestnego to beda niezle jaja z jedzeniem.
Malwina
2007-10-02
17:23:24
Email
Dziewczyny a co myslicie o gorsetach? Nigdy nie nosilam i zastanawiam sie czy warto inwestowac. http://www.bonprix.pl/bp/offer.htm?cat=4.13.519.1.1.1&pr=18181
ciekawa
2007-10-02
17:58:56
Email
he he bieliźniane super wyglądają ale to...??? afe!!! Jak już chcesz sie katować to lepiej takie majtki pod piersi z nogawkami bo z tego gorsetu to fałdy dyjdą. Powiem szczerze ze ja to całkiem fajnie wyglądam-nic mi nie zwisa-nie mam oponek. tylko wieksza jestem ale taka zbita wiec gorset raczej sie nie przyda.
rewellka
2007-10-02
19:38:02
Email
Piękny synuś supermum!! Czy mogę go już zaklepać jako chłopaka dla mojej córusi ?? :-)))
Joanna26
2007-10-02
21:26:59
Email
Na jakas okazje,pod obcisla kiecke,to taki gorset moze byc.Ale tak na co dzien...?Poza tym cos mi sie Malwina widzi,ze troche przesadzasz,wprawdzie nie pokazalas sie na zdjeciu w calosci,ale na tym,gdzie Natalka lezy Ci na kolanach,to wcale nie widac, zebys czegos miala za duzo.Dobry ciuch i bedzie ok:)Tez sie wybralam na zakupy,ale albo ja jakas nienormalna,albo w tych sklepach nic nie ma...Spodnice np. chcialam,co by sie kobieta poczuc,WSZYSTKIE spodnice przed kolano.A ja chce za,takiej przed nie zaloze,bo sie czuje idiotycznie.Z dlugiej zamierzonej listy jeden sweterek mi sie udalo kupic.Wrrrr... Lubie wejsc, zmierzyc i kupic, a takiego jalowego poszukiwania nie cierpie...
monia_ireland
2007-10-02
21:27:25
Email
Ciekawa jak Nastka skonczy 4miechy to kup jej Nan2 i Nan2R w razie czego. Są to mleka po 4-tym miesiacu. Ja daje raz dziennie na 150ml 3 miarki zwyklego i 2 miarki R. Bedzie sytsze. Tak to zwykle NAN2 podaje. Nikos mi tez ostatnio nie spal i sie budzil-okazalo sie ze NAN1 go przestalo sycic. Supermumciu masz supersyncia:))) Rewelka w takim wypadku tez bym sie nie zdecydowala pojsc do pracy:)ja bede wraccala jak NIki bedzie mial 8-9m-cy i chwala Panu pracuje tyliko 7.5h:) do tego nauczylam sie w ciazy prowadzic autko z kierownica z prawej strny i lewa strona jezdni:) dzieki czemu moge jezdzic sobie nim do pracy a nie tluc sie busami i raptem w 15 minut jestem w domku-no chyba ze korki mnie zlapia.MYsle zenie bedzie zle. Asiu ciesze sie ze mata sie przydala-jest to dla mnie ogromne pocieszenie ze jeszcze sie przyda i kaska nie zostala wyrzucona w bloto:)azjutro ja rozloze:) a co do kaszek-Nikosich nie znosi!!!!!!!!ale za to uwielbia deserki-jabluszko z jagodkami:)nawet odwazylam dac mu sie sloiczek ze sklepu hehe:)
Joanna26
2007-10-02
21:31:37
Email
No wiesz Monia,jak to jest z dzieciaczkami,kazde ma swoje fanaberie i upodobania.Ale wydaje mi sie,ze jak sie dzidzius przekreca na brzuszek,to na macie mu dobrze.
monia_ireland
2007-10-02
21:32:45
Email
ale gramatyka nie zablysnelam w tym wpisie:)hehe tak to jest jak pisze tu jednoczesnie odpisuje na maile i rozmawiam na gg i skype:))SORKII
rewellka
2007-10-02
23:26:33
Email
Joanna, mnie zakupy czekają jutro. :( W niedzielę mamy chrzciny i nie mam się w co ubrać !! Od tygodnia zbieram sie żeby coś kupić ale nic mi nie odpowiada. Ja też cięzki przypadek jestem, zupełnie jak nie kobieta -nienawidzę łazić po sklepach, w pewnym momencie załącza mi się program: kup szybko byle tylko już wyjść ze sklepu (zwlaszcza jak jest dużo ludzi).No ale jutro to już do bólu, z mamą jadę więc jakby co to mnie powstrzyma przed ucieczką :)
Monik
2007-10-03
08:53:29
Email
Monia_ skoro karmisz butelką to jak najbardziej mogłaś wprowadzić mleko następne. Jednak jeśli karmi się piersią i tylko dokarmia sztucznym to nawet jeśli dziecko kończy 4 miesiące to powinno się nadal podawać mleko początkowe. Tę informację mam od dziewczyn z forum,bo już raz o to pytałam i od mojego lekarza. Pozdrawiam
ciekawa
2007-10-03
08:56:28
Email
mam doła;( tata mówił dziś ze już lepiej sie czuje i ze będą go stawiali na nogi znowu-w gorsecie-ciekawe jak pójdzie-dziś do szpitala idzie mam-wolała bym ja:(
Monik
2007-10-03
09:00:52
Email
Wszystko będzie dobrze! Musisz tak myśleć. I nie zamartwiaj się, bo Nastka będzie podenerwowana również. Ja kiedy jestem mocno zdenerwowana i smutna to Robuś to zaraz czuje i mleczka jest wtedy mniej, a można go nawet stracić. Tłumaczę wtedy sobie,że Robuś jest dla mnie najważniejszy i muszę być spokojna. Trzymam kciuki aby wszystko dobrze się skończyło:)
monia_ireland
2007-10-03
09:38:58
Email
Ciekawa nie daj sie zjesc stresowi!! pamietaj ze to Twoj wrog. A przed tata tym bardziej nie mozesz sie denerwowac!!!masz mu pokazac ze musi byc twardy ja jego cora!!!!BEDZI DOBRZE PAMIETAJ!!! MOnik pewnie masz racje co do tego mleka:)
Joanna26
2007-10-03
10:37:06
Email
Ciekawa,trzymaj sie,bedzie dobrze,na pewno,nie zamartwiaj sie,to nikomu nie pomoze.
supermum
2007-10-03
10:38:50
Email
Dziekujemy Kochane Ciocie za mile slowa:). MALWINKO hmm to mimo ze jestesmy we 3 z G-wic to chyba ciezko bedize nam sie spotkac bo jestesmy rozrzucone po miesice:)a co do przegladu szafy to mam bardzo podobne odczucia! ale pracuje nad soba wiec moze za rok o tej porze bede nosic rozmiar jaki jeszcze przed ciaza nawet nie nosilam :) hehe, ciekawe czy mi sie uda:) JOANNO 26 zapraszamy do G-wic:) moze uda Ci sie upolwac sliczna kape:P, tak na powaznie to jedno z najbardziej zielonych śląskich miast:) co do maty to po namysłach postanowilam mu sama cos "zmajstrowac":) poprzyszywam, poprzyczepiam, no chyba ze w miedzyczasie ktos mu kupi taka mate to nie bede juz wybrzydzac:)REWELLKO :) mysle ze byliby łada parka :) ;)))) no ale w drugiej storny z Bogunka juz taki maly podrywacz sie robi ze nic Ci nie moge obiecac:P MOINIU_I naprawde fajnie sie masz, ze jeszcze w perspektywie te pare miesiecy z synkiem...a ja sie zowu zastanawiam co zrobic...mimo ze niania przypadla nam do gustu to jakos tak mi zal GO zostawiac...:((( CIEKAWA pamietaj ze nawet najsutniejsze chwile kiedys sie koncza i tak bedize i teraz. Tato wroci do zdrowia !
Joanna26
2007-10-03
11:23:42
Email
A wiesz co,Supermum?Ten Twoj pomysl,zeby sobie dorobic jako niania bardzo mi sie podoba.Wprawdzie pewnie nielatwo byloby znalezc takie dziecko,ktore byloby w zblizonym wieku i ktorego rodzice chcieliby je oddawac do kogos,ale chyba nie jest to niemozliwe.Pomysl swietny tym bardziej,ze dzieci naprawde lubia towarzystwo i zupelnie inaczej reaguja,jak sa same,a inaczej z kims.
monia_ireland
2007-10-03
11:31:49
Email
popieram-pomysl rewelacja ale jakby co bierz starsze dziecko. Dwujka takich maluchow jak Bogus...hmmm ciezko by bylo chocby uspic nawet. Wiem bo bawilam dwujke dzieci naraz:)Jedno dobrze jakby juz chodzilo i bylo bardziej samodzielne. Oczywiscie wszystko sie da-agniecha_z daje rade z blizniakami:))) ale to zupelnie inna sprawa:)
ciekawa
2007-10-03
12:34:20
Email
słuchajcie tato siedzi;)jupii i ma jakiś chodzik czy coś;)
supermum
2007-10-03
15:09:02
Email
tak, tak MONIU_I moze nie napisalam tego ale ja myslalam o takim brzdacu juz chodzacym:) bo dwoch wozkow nawet nie dalabym rady zniesc na dol. a wieice co? dzis bylam w parku gdzie roi sie od mam i nian:) i podpytywałam o stawki. i bardzo roznie to wyglada. Jedna niania sprzata czasem w domu (niby sama od siebie) plus opieka nad dzieckiem przez 6-7 godizn dziennie od pon do piatku i ma za to 750 zł. Mowila ze wczesniej pracowala gdzie indziej, robila wszytsko łacznie z gotowaniem dla calej rodziny, pranie itd. plus dizecko i miala mniej. Teraz zajmuje sie juz drugim dzickiem tych ludzi bo mała poszla do przedszkola. Ale sprawili jej kolejnego podopiecznego wiec ma co robic:). druga zapytana osoba byla babcia:) ale nianie tez maja-tylko ze przez 4 dni w tyg. przez 9 godzin dziennie i zajmuje sie tylko i wylaczenie rocznym dzieckiem i ma 900 zł. aha obie zapytane Panie PALIŁY PAPIEROSY nad wozeczkami jak brzdace spały !!!!!! jezdzilam sobie i obserowałam je nim podjechalam i zagadałam:P
Monik
2007-10-03
15:26:39
Email
Ciekawa to świetnie,że sytuacja się polepszyła:)) Supermum nie chciałabym palącej niani, lepiej znaleźć taką bez nałogów...
supermum
2007-10-03
15:56:47
Email
MONIK to chyba OCZYWISTE ze bez nalogow !!!!A Ty myslisz ze tamta niania przyznala sie ze pali? Bo ja mysle ze ogranicza sie i pali "tylko" na spacerkach. ehhh jakis wykrywacz klamstw by sie przydal na takiej rozmowie z niania:P
Malwina
2007-10-03
16:25:26
Email
Ciekawa trzymamy kciuki i wierzymy ze bedzie lepiej. Joanna kupilam dzis tarke za 9.50, ale jeszcze nie testowalam teraz sie wyparza.
Malwina
2007-10-03
16:27:14
Email
Moja kolezanka w Gliwicach opiekowala sie dzieckiem i miala 5-6 zl. za godzine. Ale czasem dzwonili do niej, zeby zostala z mala 2 godz. to dojazd jej w godzinach szczytu tyle zajmowal wiec dawali jej jakis dodatek za takie akcje. Ale ja bym chyba niani nie chciala sklaniam sie ku zlobkom.
sylwetkar
2007-10-03
16:33:08
Email
kurde kurde ale żescie sie rozpisały niemam czasu wszystkiego czytać najpierw napisze potem poczyttam Malwinko super że ty też z Gliwic hmm tylko każda z nas z innego końca szkoda że dopiero teraz sie zgadałyśmy ale może jakby pogoda sprzyjała byśmy sie zgadały jakoś co wy na to??
sylwetkar
2007-10-03
16:37:47
Email
Supermum do okulisty musialysmy isc bo niuni r4opieje oczko prawdopodobnie ma zatkany kanalik ale najpierw musza zrobic wymaz zeby sie przekonac a puki co mamy kolejne kropelki za tyudz znow do kontroli a taka mamy mate

sylwetkar
2007-10-03
16:39:55
Email
ostatnio lubimy sukienki

supermum
2007-10-03
16:43:59
Email
milo by bylo sie spotkac :) ja proponuje park kolo palmiarni. czesto tam jestesmy wiec mamy juz przetestowany ten park i siwetnie sie nadaje na roznego rodzaju chadzki :P co Wy na to? chyba bylo bylo w miare sprawiedliwie to znaczy kazda by musiala ruszyc kuperek:) ale jestem otwarta na inne propozycje! ok zmykam bo my zaraz mamy spacerem time:) taki przed kapiela zeby sie lepiej spalo:) baaaj
supermum
2007-10-03
16:45:05
Email
* schadzki miało byc :) i juz nas nie ma... tup tup tup
sylwetkar
2007-10-03
16:51:42
Email
znamy i lubimy ten pareczek jest powiedzmy posrodu naszej trojki wiec czekamy kiedy i brdziemy napewno

sylwetkar
2007-10-03
16:53:29
Email
jeszcze raz nasz pareczek a ty Malwinko mamy nadzieje tez sie zgodzisz na schadzke

sylwetkar
2007-10-03
16:54:43
Email
SUPERMUM bOGUSIAK SWIETNY FACET
ciekawa
2007-10-03
17:47:40
Email
co do nian to zalezy czy niania czy ktos kto dorabia-moja sąsiadka za opieke dla Nastki chce 500-600 ja jej zaproponowałam 700zł-chce być pewna ze będzie sie dobrze opiekować, na 9 godzin. włąsnie wróciłam ze szpitala-mama była rano ale sie z ojcem dogadać nie potrafią to sie zwinęłam i pojechałam. postawiłam go do pionu na chodziku-posadziłam na kibelku:) bo cwaniak jeść nie chciał żeby z basenu nie korzystać. Juto chyba spróbujemy z prysznicem i jakieś mycie włosów by sie przydało-jest lepiej ale sie ciesze:):)
sylwetkar
2007-10-03
17:55:18
Email
Ciekawa super że już lepiej a co do nianiek to rzeczywiście zalerzy znajomi płacą 700 zł sąsiadce tylko za pilnowanie 9h mała ma niecały roczek
sylwetkar
2007-10-03
17:58:15
Email
Gliwice maja piekne zakatki to z niedzielnego spacerku

sylwetkar
2007-10-03
18:03:48
Email
i jeszcze jedno

sylwetkar
2007-10-03
18:05:03
Email
i jescze

sylwetkar
2007-10-03
18:07:33
Email
i jesczcze jedno

sylwetkar
2007-10-03
18:09:16
Email
a to już nasdza ulica

Malwina
2007-10-03
18:30:48
Email
Sorrki dziewczyny ale ja nie jestem zbytnio towarzyska, dlatego lubie korzystac z neta. Ale fajnie, ze sie spotkacie.
monia_ireland
2007-10-03
19:18:11
Email
oh dziewczyny jaki ten dzien byl mily.....jak pisalam wyzej kiedys bawilam dzieci-wystartowalam gdy Daria miala 4 miesiace-tyle co teraz Nikos:) i jej braciszek Artur mial 1.5 roczku:)Zajmowalam sie dwujka przez ok 1.5 roku!!!Od tamtej pory nie widzialam ich-no moze raz jak bylam na wakacjach w Polsce to przelotrem. Bardzo bylismy ze soba zzyci- z cala rodzinka bo skolei ich mamusie moja mamusia bawila jak jeszcze sie uczyla:)rodziny od korzeni razem sie przyjaznily. Jednak jak wyjechalam to nie bylo bardzo czasu ich odwiedzic ale zawsze o nich pamietalam i bardzo za nimi tesknilam!!!Dzis postanowilismy z mezem i Nikodemkiem wybrac sie do nich na kawke. Laski!!!!!!jak te dzieci urosly!!!!!!Artus chodzi juz do 1 klasy!!!Daria skonczy 6 za 2 miesiace !!!i pannica jak tralala. SZOK!! nie moglam sie na nich napatrzec a Artek to niby duzy chlopak ale tak sie do mnie przysowal ze wkoncu przyszedl sie przytulic(malo sie nierozbeczalam) Oczywiscie zachwyceni byli NIkosiem i obsiedli go z kazdej strony...matko jakie te dzieci sa kochane!!!ja je traktowalam jak swoje tak mardzo sie z nimi z zzylam!! I co mi sprawilo ogromna przyjemnosc to stojaca moja fotografia slubna niezmiennie na polce w salonie:)))Artus byl u nas na weselu z rodzicami i zakochal sie we mnie pani mlodej:) dodstal moja fotke solo z dedykacja...postawil na miejscu honorowym i ona stoi do dzis...ohhhh. Czulam jakbym byla tam wczoraj i zawsze-nic sie nie mzienilo procz tych maluszkow....WSPANIALE SPOTKANIE!!!!!alez ja sie rozczulilam:)Ja im oddalam cale swoje serce ale podzieke w ich zachowaniu dostalam rownie wielka. (tak na marginesie dodam ze bylam mlodociana popalaczka papierochow ale NIGDY nie palilamprzed pojsciem do nich ani w trakcie-to juz wykluczone zupelnie)
sylwetkar
2007-10-03
19:28:48
Email
Monia super że udało Ci sie z nimi spotkać to miłe że pamiętali napewno byłaś ich super nianią dlatego mały Aruś sie zakochał i dlatego Twoje zdięcie ma honorowe miejsce
supermum
2007-10-03
19:29:09
Email
hmm, jakoś nie zdziwilam sie MALWINO ze nie reflektujesz na spotkanie... wiec SYLWETKAR musimy sie jakos we 2 umowic.(w sumie we 4 bo przeciez z dzieciaczkami :P)mnie pasuje prawie kazdy dzien:) za tydzien we czwartek mamy szczepienie wiec odpada. a tak to luz blues:)aha i do konca tygodnia mojego meza nie ma wiec mam wiecej wolnego:)
supermum
2007-10-03
19:30:39
Email
MALWINO a gdzie kupilas tą szklana tarke? za zwyciestwa? mam na mysli czy w "krasnoludku"?
sylwetkar
2007-10-03
19:31:15
Email
Malwinko szkoda;-(( ale jakbyś zmieniła zdanie to my zawsze chętnie sie spotkamy pozdrawiamy Natalke Joasiu oczywiście serdecznie zapraszamy pokażemy jakie Gliwice są piękne
monia_ireland
2007-10-03
19:42:33
Email
lski chyba wkoncu zdecydowalismy sie na projekt domku:) oto on: do budowy wprawdzie jeszcze pewnie kawal czasu ale chodz na obrazku moge na niego popatrzec:))Photo Sharing and Video Hosting at PhotobucketPhoto Sharing and Video Hosting at PhotobucketPhoto Sharing and Video Hosting at Photobucket
sylwetkar
2007-10-03
19:46:06
Email
Moniu śliczny domek niemartw sie szybko minie ten czas nawet sie nie obejżysz jak będziecie w nim mieszkać a Nikoś w ogrodzie będzie kołysał w wózku małą Blaneczke-siostrzyczke żeby spała
monia_ireland
2007-10-03
19:48:10
Email
heheheh!!!!!!dzieki sylwetkar!!! POwiedz jeszcze ze jestes wrozka:)))milo by bylo by Twoj scenariusz sie sprawdzil:)))
ciekawa
2007-10-03
19:53:59
Email
no fajny naprawdę-eh ja też chce;) Moniu_i zapomniałam podziękować za info o mleczku-rzeczywiście dokupiłam nan2r i połączyłam z nan1 -ponoć zajadał aż sie jej uszy trzęsły. coraz mniej mleka zciągam;( eh trudno-ale nadal robie zapasy. dostalam z allegro spiworek dla Nastusi-matko jaki sliczyny z niemiec;) ciut wiekszy bo niunia wyrosła;)
Monik
2007-10-03
21:03:40
Email
Monia a gdzie chcesz budować? W Polsce czy w Irlandii? Domek bardzo ładny.
supermum
2007-10-03
21:09:33
Email
MONIA_I domek BOMBA:) a znam sie na rzeczy ( zawodowo)!!! :)
monia_ireland
2007-10-03
21:17:02
Email
Monik TYLKO W POLSCE!!!!!wszystkie inne kraje niech sie schowaja-tu jest najlepiej:))(pomijam kwestie zarobkowa itd-ale pieniadze to nie wwszystko!!!)wazne zdrowko a jak jest mozliwosc zarabiania lepiej to z tego korzystamy wlasnie w irlandii-ta hossa tez dlugo nie potrwa-ekonomisci zakladaja ze w irlandii jeszcze ok 4 lat potrwa wielki bum-to wszystko bowszystko co dobre...POLSKA POLSKA POSLKA-to jest nasz kraj:) Supermumciu uchyl rabka tajemnicy!!!kim jestes z zawodu??:)
monia_ireland
2007-10-03
21:20:36
Email
a jak juz go wybuduje to zorganizuje zjad supermamusiek z maja i czerwca 2007+Joasia26:)))hehehe pewnie zanim to nastapi to po dwoje dzieciaczkow bedziemy mialy:))nie no myslimy na wiosne rozpoczac a ze az taka gotowka nie dysponujemy a az tyle odlozone nie mamy chyba wezmiemy kredyt i sprezymy sie zeby expresem go splacic a domek wystawic w mig puki te mterialy budowlane chodz troszke spadly w dol.
zuczekm59
2007-10-03
21:28:19
Email
Widzisz moniu_ (moja imienniczko) nie tylko ja Ci wróżę córeczkę Blaneczke, czyli coś w tym jest! A domek świetny!!!
zuczekm59
2007-10-03
21:29:39
Email
I widzisz ciekawa jakoś to się poukłada, z każdym dniem będzie lepiej!
monia_ireland
2007-10-03
21:46:38
Email
Ciekawa pozdrow tatka od forumowiczek koniecznie!!!!!!!!!!!
mkkrycha27
2007-10-03
23:12:40
Email
hej Mamusie! Przylecialam na 2 tyg do Polski z synkiem, bo w tamtym tygodniu mial ciagle goraczke, byl niespokojny, duzo plakal i malo jadl. Wiec spakowalismy sie i przylecielismy do polskich lekarzy, bo o tych irlandzkich szkoda pisac, zalecali dawac panadol Filipowi i to wszystko. W niedziele bylam na wizycie u pediatry, podejrzewa jakas bakterie w brzuszku albo grzyby. Ale nie wydala ostatecznej diagnozy, zrobilismy badania, jutro odbieram wyniki i wieczorem mamy wizyte, to zobzczymy co za swinstwo dokucza mojemu skarbowi. Filip ma 4,5 miesiaca a wazy juz 8.5kg. Wszyscy mowia ze wyglada co najmniej na 6 miesiecy. Synus rozkochal w sobie cala rodzine, do wszystkich sie ciagle usmiecha, dziadki szaleja za nim. W samolocie Filip zachowal sie super, usnal przed startem, w czasie lotu obudzil sie i przd ladowaniem znow usnal. Spie z min na lozku, ale musze przyznac, ze to bardzo nie wygodne, bo spie czujnie, zebu mu krzywdy nie zrobic. Filip jest coraz bardziej samodzielny :), jak mu sie poda rece to dzwida sie sam do siadania i nie jest juz zadowolony z pozycji lezacej w wozku. Z gondoli juz dawno wyrosl. Pochodzilam troche po sklepach dzieciecych i jestem w szoku. Ubranka sa tansze w Irlandii! Zostajemy teraz u dziadkow do 13 pazdz, polecimy do Irl na tydzien na szczepienia i znow przylecimy do Polski na 2tyd, troche sobie polatamy. Dzis bylam z Filipem i tesciowa na spacerze w lesie, dzidzia spala a my zbieralysmy grzyby, nawet kilka znalazlam. Nie mam jak wstawic zdjec Filipa, ale jesli ktoras z Was moglaby to zrobic, to wysle kilka fotek na skrzynke, z gory serdeczne dzieki. Nie wiem jak to sie stalo, ale juz od ponad 2 miesiecy wchodze we wszystkie ubrania sprzed ciazy, a wazylam na koniec 9-go miesiaca 71kg, chyba mcierzynstwo odchudza, bo nie stosuje zadnej diety, a waga spadla do 54kg. Pozdrawiam serdecznie wszystkie forumowiczki, buziaki. Pa
ciekawa
2007-10-04
08:26:54
Email
NARESZCIE JESTEś!!!! Biedny maluch oby to nic poważnego. jeśli na wstawienie zdjęć dasz ze 3 dni to ja to zrobię:)
Monik
2007-10-04
08:41:14
Email
Monia_i to fajnie,że będziecie mieszkali w Polsce:)) Witaj Mkkrycha!!! Ucałuj synusia,nie martw się,szybko wróci do zdrówka!Pozdrawiam
supermum
2007-10-04
08:43:20
Email
MONIU_I to chyba nie taki trudny rebuski kim jestem z zawodu :P...moglabym Ci taki domeczek ślicznie "narysować" :)
supermum
2007-10-04
08:44:29
Email
hej hej Mkkrycha ! Napewno synus wyzdrowieje 1 NIE MA JAK POLSKA:) napewno mu sie poprawi, buzaczki od naszej paczki:)
supermum
2007-10-04
08:51:19
Email
a co powiecie na takie czarnego anioleczka??? :)))))

supermum
2007-10-04
08:54:52
Email
i jeszcze jedno foto:) w tle samolocik- bo bylismy na lotnisku na spacerku :)

Joanna26
2007-10-04
09:21:32
Email
Ciekawa ma duzo na glowie,MKrycha, dawaj zdjecia: Joanna2_6@o2.pl Wstawie, jak tylko przeslesz. Pozdrawiamy i zyczymy zdrowka maluszkowi!
Monia,za kazdym razem sie wzruszam,jak tak o mnie pamietasz:))))Mam znajomych w Twoim miescie,moze Wy tam wszyscy tacy fajni?;)Domek przefajny,plany tez.
Monik!Zapomnialam pogratulowac zabkow!!!Bo z tego, co zrozumialam,to juz sie wykluly,tak?Wielkie gratulacje dla Robercika!:)))
monia_ireland
2007-10-04
10:02:49
Email
Asiu gadaj mi t kogo znasz odemnie!!!!!!!!No i Ciebie nigdy nie pomine bo pamietasz jak zakochalam siew Emci zanim NIkos sie narodzil:)) Nasze miasteczko male to moze mamy wspolnych znajomych:) SUpermumciu takmyslalam:))no to jakby co mam znajomego architekta:))) milob o napewno sie przyda hehehe:)chcemy naniesc malenkie poprawki na ten projekt:)moze zlece Ci jakas robotke:) a z jakiego miasta jestes??(jak pisalas to sorki ale pamiec moja niby dobra ale krotka) a czekoladek na zdjeciu slodziutki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! WITAJ MKKRYCHA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!supr ze jestescie!!!!!!!!!!to pewnie miniemy sie w Irl bo my za 1.5miesiaca lecimy na tydzien:) ale w 30 stycznia wracamy na stale wiecwpadamy na parapetowe i zapoznanie naszych malych meżczyzn:)))) ZDROWKA DLA FILIPKA!!!!!!!!! i wez sobie troszke kilogramow odemnie prosze!!!!!:))MOnik wlasnie-GRATULACJE Robusiow-alez on teraz bedzie slodko wygladal:)))fotke zabkow zamiesc jak juz calkiem wyjda!!!
Joanna26
2007-10-04
10:18:44
Email
ZDJECIA FILIPKA MKKRYCHY:

Joanna26
2007-10-04
10:19:01
Email
*

Joanna26
2007-10-04
10:19:20
Email
*

Joanna26
2007-10-04
10:19:37
Email
*

Joanna26
2007-10-04
10:19:55
Email
Rodzinka w komplecie:)

Joanna26
2007-10-04
10:21:18
Email
Ale ze mnie traba!Polozylam tate Filipa! No to jeszcze raz:

Joanna26
2007-10-04
10:24:19
Email
Filipku,jestes slodki duzy chlopak!Pozdrawiamy!:)Monia,na forum to troche glupio pisac,kogo sie zna;)Szczegolnie z imienia i nazwiska.Ale znam jednego takiego,co skonczyl AE w Krakowie,jednego z Akademii Rolniczej,jednego z AGH - z nimi mieszkalam na studiach:))i kilkoro ich znajomych.Fajne chlopaki:))
ciekawa
2007-10-04
10:56:28
Email
oj prześliczny a z mamusi laska jak sie patrzy:)
monia_ireland
2007-10-04
11:02:07
Email
mkkrycha FILIP jest przekochany!!!!!!!jaki duzy!!!!!!!!!!!!!!!!! pizamki nosi te same co Nikos hehe z magicznego sklepu "P":) Joasiu no takwypalilam glupio z tym kogo znasz:))-ale ciezko mi sie kapnac:) 5191948-moje gg:) jakby co:)Cikeawa czy tatus pozdrowiony jak prosilam???
Monik
2007-10-04
11:26:08
Email
Filipek uroczy, a ostanie wspólne zdjęcie śliczne:))) Robusiowi już widać ząbki ale na razie nie da się sfotografować,bo tylko 2 takie płaskie kwadraciki na dziąsełku:)) Jak wyjdą bardziej zaraz zrobię foto:))
zuczekm59
2007-10-04
13:39:49
Email
Śliczny Filipek i przeurocza "czekoladka" tylko zjeść!!! Dziewczyny czy możecie mi wytłumaczyć jak się korzysta z siatki centylowej bo jestem ciemna.
Monik
2007-10-04
14:49:10
Email
Zanim Robusiowi wyjdą te ząbki ja się wykończę... Nie pisałam Wam jeszcze o tym, ale od kilku dni Robuś prawie wcale nie śpi,ani w dzień, ani nocą:(( Nocą drzemie cały czas przy piersi, a sutek cały czas trzyma w buzi. Ja tak spać nie mogę:(( Kiedy tylko oddalam się z piersią Robert budzi się i płacze. W dzień też jest niespokojny. Nie wiem już co mam robić. Vibrucol raz pomaga raz nie,ale po nim Robuś jedynie uspokaja się trochę i nie śpi dalej. Czy znacie jeszcze jakiś inny środek? Doradźcie coś. Non stop jęczy,mruczy paluszkami trze o dziąsła. Calgel pomaga tylko chwilowo,kiedy moimi palcami masuję mu te miejsca gdzie wychodzą ząbki. Pomocy!!!
Malwina
2007-10-04
15:10:30
Email
Supermum, tak kupilam w krasnoludku byly jeszcze inne za chyba 13 zl.
supermum
2007-10-04
16:01:31
Email
Filipek na 6 z plusem :))) Słuchajcie czy mi sie wydaje, czy dosc podobni sa do siebie z moim Bogusiakiem? :)))
supermum
2007-10-04
16:03:22
Email
Dzis szukalam tej magicznej:) szklanej tarki w okolicy. ale porazka! Jeden pan na sile usilował mnie przekonac o zaletach plastikowej, ale bezskutecznie :P MALWINO i jak spisuje sie owa tarka? Mysmy byli na wyprawie w "city" wczoraj ale zaliczylismy tylko rosmana (pieluchy:)) i park a do krasnoludka juz jakos nie mialam natchnenia sie udac.
Malwina
2007-10-04
17:18:41
Email
Tarka daje rade. Tylko tam jest za ciasno zeby wejsc z wozkiem. Stalam wiec w tej zabawkowej czesci i kupowalam :).
ciekawa
2007-10-04
17:24:08
Email
Monik napewno są jakieś syropy dla dzieci np neospasmina-spytaj lekarza. Ten syrop o którym pisze jest bez recepty tylko popytać trzeba ile dać maluszkowi.
Malwina
2007-10-04
17:26:24
Email
Jestesmy z mezem przeziebieni, ale mam nadzieje ze Natalke choroba ominie. Monia, jesli chodzi o zeby to mam podobnie. Tylko ze u Natki widac mala biala kreseczke na gorze i trwa to juz dluzszy czas. Noce to masakra, wstje do niej chyba z 6 razy, a ona jak dotknie tylko cyca to zasypia. Moze moje mleko syci ja tlko na 2 godziny, ale ona nie chce sztucznego pic. A Calgel to tak jak piszesz - na chwile.
Joanna26
2007-10-04
17:45:56
Email
Monik,powtorze to, co jakis czas temu pisalam. Dziewczny z Niemiec polecaja na zabkowanie homeopatyczne granulki OSANIT.Ponoc niezwykle skuteczne, dzidek sie od razu uspokaja.Niestety w Polsce niedostepne.Moze macie jakichs znajomych w Niemczech,ktorzy mogliby je kupic i Wam wyslac?W ostatecznosci mozna poprosic kogos z forum.Chyba warto sprobowac, skoro macie takie jazdy.Ok.5 euro chyba kosztuja.
supermum
2007-10-04
18:54:05
Email
MALWINO, niestety sama juz pare razy doswiadczylam z Bogusiakiem tego ze jestesmy wielkoformatowi:) i sie nie miescimy. tiaaaa projektowanie bez barier arch , piekna wizja tylko co z realizacja???? w koncu krasnoludek to sklep dla dzieci wiec powinien byc przyjazy i takim maluchom.
supermum
2007-10-04
19:04:19
Email
aa i co do przeziebienia do glowa do gory! Kurujcie sie ostro a jesli chodzi o maluszka badz spokojna. Ja tez to przeszlam jakis czas temu i Bogusiakowi sie upieklo:) twarda sztuka zniego ! Czesto wietrzylam mieszkanie, parzylam duzo ziolek (mieta, rumianek plus jakies kropelki mietowe) zeby inhalowac powietrze i dezenfekowac je- chociaz za to pamietam ktoras z mam mnie ganiła ale ja i tak polecam:) bo u nas 100% poskutkowało i nie wiem dlaczego komus sie to wtedy nie podobalo:Paha a jak bardzo kapie Ci z nosa to jak tylko masz maluszka przy sobie (karmisz, przewijasz...) to zakladaj sobie , wiąż po prostu pieluche na buzie:). Nie bedizesz prychac , kichac i dmuchac zarazkami na dziecko! U nas te metody sie sprawdzily wiec dlatego z czystym sumieniem je polecam . A moze sami wpadniecie na cos lepszego. najwazniejsze zeby pociecha byla zdrowa!
Malwina
2007-10-04
19:33:24
Email
Joasiu a co sie robi z tymi granulkami? Jak to dziala?
ciekawa
2007-10-04
19:58:10
Email
Oj bidulki:( Wracajcie do zdrowia. Też skłaniała bym sie do wietrzenia mieszkania-ale tak kilka razy porządnie nie cały czas przy otwartym oknie. Ziółka jak najbardziej byle nie stawiac przy samym maluszku żeby mu oczek nie podrażnić i innych śluzówek. Można zalać wrzątkiem czosnek-działa na katar i dezynfekuje. Powiem wam ze tez mam kryzys-nie poszłam dziś na trening-raczej sie nie przeziębiam(mąż już 2 raz)raptem wyjątkowo słaba sie zrobiłam. Miałyście tak? Nie wiem sama, w końcu od narodzin Nastusi ciągle na wysokich obrotach-nie pamiętam kiedy porządnie odpoczęłam. W sumie nie potrzebowałam tego. I raptem raki kapeć:( No boje sie robić pady na treningach bo lecę jak klucha-dosłownie:P Co do taty to dziś pomogłam mu wziąć prysznic;):) umył sie-nawet głowę i odrazu mu było lepiej:) ja tylko przez te latanie popołudniami do szpitala zaczynam miec problemy z piersiami-czarno widze karmienie po powrocie do pracy:( piersi rano sa jak melony-obolałe ze szok i maja super produkcje przed południem. A wieczorami nie moge nic zciągnąć;( Zupełnie odwrotnie jak powinno być. W sumie nic dziwnego odrazu sie przestawiły-ja popołudniu lece do szpitala a w dzień karmie. eh...
Monik
2007-10-04
20:24:59
Email

Malwino widzę,że mamy podobną sytuację z tymi zębami. Najgorsze są noce:( Ciekawa i Joasiu bardzo dziękuję za nazwy leków. Na szczęście mamy rodzinę w Niemczech więc zaraz jutro dzwonię po te granulki.
Dziewczyny usłyszałam dziś od pewnej pani psycholog niezłą brednie (tzn mi się wydaje,że to brednia)-otóż uważa ona,że dzieci karmione piersią powyżej roku są bardzo agresywne... Co o tym sądzicie? Ona twierdzi,że dziecko powinno być karmione piersią maksymalnie do ukończenia 1 roku życia. Potem dziecko tylko gra na psychice mamy,robi się agresywne i ta agresja już u dziecka pozostaje. Nie chciałam się kłócić z lekarzem, ale jestem ciekaw co Wy o tym sądzicie.
mkkrycha27
2007-10-04
20:28:33
Email
Hej dziewczyny. Dzieki za bardzo mile komplementy dla mojego Filipa. Mialam dzis isc z nim na wizyte do pediatry, ale wyniki badan beda dpoiero jutro albo w poniedzialek, wiec musimy cierpliwie czekac.Supermum, poszukam zdjecia twojej dzidzi i porownam czy podobna z moja. Ciekawa, masz racje, ze odkad urodzily sie nasze dzieci, to zyje sie na szybkich obrotach i malo casu na odpoczynek. Ja teraz pozwalam jak najwiecej nacieszyc sie dziadkom swoim wnukiem, a ja troche odpoczywam, bo jak wroce do Irlandii, to znow bede cale dnie sama z Filipem, bo maz wraca z pracy ok 17.45.Do pracy wracam dopiero w kwietniu, a dzidzia do zlobka, oj bedzie zal :(.
ciekawa
2007-10-04
20:30:19
Email
jej no z jednej strony roczne dziecko i karmienie z drugiej ta agresja-kurcze a gdzie jakieś watki co to mają połączyć??? Mnie sie wydaje że no do roku to fajnie pokarmić bo dłużej to i męczące i raczej mało potrzebne ale agresja??? sorry nie kumam poglądów pani psycholog.
Monik
2007-10-04
20:31:08
Email
A i jeszcze jedna ciekawa rzecz-poznałam żonę kolegi męża z jego pracy,ma 9-miesięczne dziecko i 6 letnią dziewczynkę. Ona twierdzi,że poprzez odciąganie pokarmu (po pewnym czasie)zanika laktacja oraz,że odciąganie deformuje piersi ,bo jest to nienaturalna metoda. No i niby ma te informacje z poradni laktacyjnej. Ojojoj co za wiadomości... Oczywiście myślę,że tak nie jest,chociaż się nie znam,ale chcę znać Waszą opinię.
mkkrycha27
2007-10-04
20:32:21
Email
Monik, ja mam na to jedna rade, mien lekarza, to co ona Ci powiedziala, to jakies brednie, agresji nie ma w mleku, tylko rodice moga jej nauczyc, az sie zasmialam jak przeczytalam opinie tej lekarz.
Monik
2007-10-04
20:32:49
Email
właśnie ja też nie kumam
Monik
2007-10-04
20:35:31
Email
Mkkrycha to nie jest mój lekarz, tak sie złożyło,ze to znajoma mojej teściowej spotkałyśmy ją na spacerze. Rozwinął się temat karmienia no i usłyszałam tę bzdurę...
Monik
2007-10-04
20:37:23
Email
Swoją drogą zastanawiam sie skąd biorą się tacy ludzie?? Może to jakaś zazdrość...Może same nie mogły karmić... Kurcze myślę nad tym już pół dnia,dlatego musiałam Wam to napisać.
mkkrycha27
2007-10-04
20:38:12
Email
aha, to sorki, myslalam, ze to twoj lekarz. Pierwszy raz slysze tak bzdurny poglad na temat karmienia piersia, to chyba jakis zart.
supermum
2007-10-04
20:45:46
Email
Kobitki mysle ze najwazniejsze to jak my to czujemy i to co nam nasza matczyna intuicja podpowiada :) grunt to złoty środek !!! a brednie takie czy inne pewnie jeszcze nie raz usłyszymy :) teraz pora snu wiec tak Wam cos wkleje a propos :) : Dziecko bardzo intensywnie rozwija się podczas snu. W czasie snu płytkiego wydziela się hormon wzrostu, zabliźniają rany, wzmacnia system odpornościowy organizmu. Natomiast podczas snu głębokiego (charakteryzującego się szybkimi ruchami gałek ocznych) wszystkie informacje zebrane w ciągu dnia są porządkowane, rozwija się mózg, umacniają się połączenia nerwowe. Dzieci, które śpią w ciągu dnia, łatwiej się koncentrują i są spokojniejsze. Z reguły też dłużej i spokojniej śpią w nocy.
Goga66
2007-10-04
21:02:17
Email
Cóż Monik - Zuzia jest karmiona ponad dwa lata i nie zauważyłam żeby była agresywna. W każdym razie na poziomie większości dzieci i mniej od części z którymi się zetknęłam. Ja słyszałam odwrotną teorię, że rosną maminsynki i ciepłe kluchy i przyznam, że trudno by było nazwać Zu ciepłą kluchą. W kontaktach z innymi dziećmi nie jest specjalnie przyjazna jak wiele dzieci przed 3 rokiem życia ale nie bije, nie wyrywa niczego, no chyba, ze dziecko samo coś chce jej wyrwać z rączki. Znam też 50-latka karmionego do 4 roku życia i agresywny to on na pewno nie jest. To jeden z łagodniejszych i spokojniejszych facetów jakich znam :)
Goga66
2007-10-04
21:09:08
Email
Gdyby ta psycholog powiedziała, że dziecko robi się zaborcze, to owszem, moze tak jest ale nie mam porównania z tymi niekarmionymi, a te które znam i są wychowywane przez mamy nawet nie karmione piersią są nieco zaborcze. Ale uważam to za etap życia i rozwoju, jak upór, płaczliwość i próby wymuszania oraz stawiania na swoim w okolicach 2-3 roku. Wszystko to same zresztą przejdziecie. Zuzi nawet to wymuszanie zdarza się rzadko, stawianie na swoim u niej polega na ciągłym mówieniu nie i zaprzeczaniu nawet kiedy jest to absurdalne. Ale wystarczy spokój i argumenty i wszystko wraca do porządku. Ciężkie chwile są rzadsze niż u wielu maluchów w okresie buntu.
Joanna26
2007-10-04
21:23:46
Email
8 minigranulek osanitu daje sie dziecku na/pod jezyk.One sie szybko rozpuszczaja.Monik, gdybys sie zdecydowala na karmienie po roku,to Ci dopiero tesciowa bedzie trula;) Co do odciagania pokarmu - czytalam, ze kiedy dziecko ssie, to jednoczesnie masuje zatoki mleczne, dzieki czemu mleko sie wytwarza i plynie.Natomiast podczas uzywania np.laktatora tego procesu nie ma. Ale czy tak jest rzeczywiscie? Nie wiem. A skoro juz jestesmy przy jedna pani powiedziala drugiej pani... Kolega mojej znajomej, ojciec 5-miesiecznego dziecka, wlasnie sie dowiedzial, ze bedzie znowu ojcem:)Co byscie na takie cos powiedzialy? niezle tempo,nie?;)
Goga66
2007-10-04
21:39:37
Email
Co do masowania zatok mlecznych wydaje mi się to prawdą. Po użyciu laktatora a potem ręcznym ściąganiu - dosłownie kilka minut później Zuzia jeszcze nieźle się najadała chociaż ja już nie byłam w stanie nawet kropli wycisnąć. Co do odkształcania się piersi też coś w tym jest, bo ja po laktatorze brodawki miałam wyciągnięte do granic możliwości, czego po najostrzejszym "ssaczeniu" Zuzi nie zaobserwowałam. Po prostu przez dobrą chwilę miały inny kształt.
ciekawa
2007-10-04
22:02:40
Email
he he fajne ploteczki:0) laktator napewno nie pobudza produkcji mleka tak jak dzidzia to pewne ale napewno nie będzie przyczyna spadku laktacji-no chyba ze ktoś chciał by odstawic dziecko, zciagać pokarm i mieć to samo-tak napewno sie nie da. co do wyciągania piersi to sam sutek mało mnie interesuje a pierś nieźle dostaje po d.. od karmienia tak samo jak od laktatora. Nawet dziecko wydaje mi sie większym zagrożeniem-bo ono ciągnie w zależności od tego jak leży. A laktator jest lekki i można go swobodnie podnieść i trzymać nie obciążając piersi.
ciekawa
2007-10-04
22:26:29
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket

tak śpi moje maleństwo

ciekawa
2007-10-04
22:28:15
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
agnieszka_z
2007-10-04
22:34:13
Email
Ciekaw boska ta twoja mala... az nabieram ochote na dziewczynke :) ale trzecie dziecko, hmmm... :) musialabym chyba dom zmienic na wiekszy :)
Malwina
2007-10-04
23:18:54
Email
Ciekawa, a czy Nastka ciagnie sie za wlosy? Natalka czesto zasypia trzymajac sie z tylu za wlosy. Jesli chodzi o agresje po dlugim karmieniu piersia...hm chyba byla bym agresywna gdyby mi to ktos powiedzial.
ciekawa
2007-10-05
07:38:06
Email
Nie Malwinko nic takiego nie zauważyłam-narazie włoski w ogóle ja nie interesują:)
supermum
2007-10-05
07:59:45
Email
:) Ale pannica z Twojej córy sie zrobiła oooo ale te dzieciaczki szybko rosna!!!! CIEKAWA a nie przypinasz ja w lezaczku "pasami" ? nie boisz sie ze fiknie?
ciekawa
2007-10-05
08:46:20
Email
Przypięta jest cały czas ale jak zaśnie to zestawiam na ziemie i pilnuje-nie chce rozbudzić-Nastusia słabiutko śpi w dzień;( w tym wypadku pewnie zasnęła przy cycu i jak odłożyłam to już nie ruszałam.
monia_ireland
2007-10-05
08:46:45
Email
Co do tych bzdur na temat ktore poruszyla MOnik: jesli chodzi o stwierdzenie ze laktator deformuje zmniejsza laktacje-a i owszemz tym sie zgodzic moge ale deformuje piersi??????????????????BZDURA TOTALNA. Ja sciagalm przez blisko 2 miesice i moje piersi sa jak najbadziej normalne:) a uwierzcie ze laktator byl dla nich jak bra. Teraz gdy juz zakonczylam karmienie sa one identyczne jak przed ciaza-z tym ze skora juz nie taka jedrna ale stosuje kremy:)Ajesli chodzi o agresywnosc-tez bzdura ALE wydaje mi sie zelekarce moze chodzilo bardziej o zachowanie u dziecka w chwili gdy matka go odstawi od piersi!!!same zauwazcie zachowanie malucha jak ma 6miesiecy i mam go odstawia-nie ma wiekszych problemow-a zachowanie takiego starszego-moja kumpelaodstwaiala wlasnie 11 miesieczna corke-bylo to okropne!!!przezyla makabryczna 3 dniowke gdzie mala caly czas krzyczala plakala nic nie chciala jesc i nie spala ani w dzien ani w nocy. I sadze ze im starsze dziecko tympewnie gorzej. A karmienie do 4 lat....hmm minna moja kolezanka karmila 3 lata-szczerze?? dlamnie to za dlugo!!!nie chodzi o to ze niezdrowo tylko...widok dziecka ktore juz jest rozwiniete i fizycznie i umyslowo podchodzace i podnoszace mamie bluzke i wolajace-mama daj cyca-no sory mi jakos to nie lezy:)ALE zanzcazam ze to moje zdanie zeby zadnej nie urazic!!!
supermum
2007-10-05
09:50:41
Email
no to juz iwem ile sobie niania zyczy... własnie zadzwoniła. 1400 zł plus bilet miesieczny. niezle co? chyba zostane nianka....wiec poszukiwania niani zaczynamy od poczatku.
Monik
2007-10-05
10:13:51
Email

Joasiu jestem Ci bardzo wdzięczna za te info o granulkach i żyję nadzieją,że pomogą:)

Czy któraś z mam zna język niemiecki? Bo znalazłam na stronach niemieckich te granulki i może tam można je zamówić.

Ciekawa-Nastusia jest słodziutka:))

Co do wyglądu piersi moje na pewno nie wyglądają jak przed ciążą. Oj wiele im brakuje... Co do karmienia-mnie też nie podoba się,kiedy 3 letnie dziecko jest karmione piersią. Ja sama życzyłabym sobie karmić do roku, ale nie wiem czy tak łatwo da się skończyć,bo dla Robusia moja pierś to największe szczęście:))hehe:))

Supermum droga ta niania,chyba rzeczywiście trzeba przemyśleć czy nie warto zostać nianką:)
Goga66
2007-10-05
10:27:56
Email
Ja też obiecywałam sobie skończyć karmienie po roku :)))
Joanna26
2007-10-05
10:33:25
Email
Ale ma tupet dziewczyna,powinna do Warszawy pojechac,negocjowac takie stawki.Plus bilet miesieczny,to mi sie najbardziej podoba.Ja z niemieckim niestety kiepsko.A Nastusia to sie chyba zmienia w kierunku podobienstwa do taty bardziej,co?Slodziusia jest.Malwina,moja Emka robi tak jak piszesz. Jak usypia przy piersi,to jedna raczke ma czesto wykrecona i trzyma sie za wloski z tylu,tak je ciagnie.Smialam sie,ze gdyby ich sobie nie wytarla,to by je sama powyrywala.Ale teraz juz troszke odrosly,wiec znowu ma sie czego trzymac:)Ja bym chciala karmic do dwoch lat.Monia,mnie sie wydaje,ze starsze dziecko wlasnie latwiej odzwyczaic, bo wprowadzasz mu juz duzo innych pokarmow,innych smakow.A najtrudniej to chyba wlasie takie okolo roku.Ale to pewnie jak ze wszystkim sprawa zupelnie indywidualna.
agnieszka_z
2007-10-05
10:51:51
Email
A propos karmienia- ja w lato bylam na chrzcinach u rodziny i tam widzialam 4-letnia dziewczynke, ktora jeszcze byla karmiona piersia. Nie obrazajac nikogo, ani niczyich pogladow na te tematy- wygladalo to fatalnie (takie moje zdanie). Podchodzila do matki, podciagala jej bluzke i targala jej piers... nie mowiac o tym, ze podchodzila tez do innych karmiacych matek (akurat bylo kilka takich z malymi dziecmi) i chciala ich piers ssac... dla mnie widok jedzacego z piersi niemowlaka to cos pieknego i uwielbiam sama karmic, ale 4 letnia panna??
Goga66
2007-10-05
10:53:26
Email
Supermum, a może u Was tak wzrosły stawki? Czasem lepiej szukać w miarę młodej emerytki, która chce sobie dorobić do emerytury. Kiedyś widziałam taką uroczą babcię. Była niesamowita - uczyła dziecko chyba więcej niż mama - czytała, uczyła mówić. Młode osoby (powinnyście same wiedzieć) mają duży apetyt na pieniądze. A dzisiaj ludzie chcą szybkich pieniędzy. Emeryci spokojniej do sprawy podchodzą.
zuczekm59
2007-10-05
12:01:57
Email
Jeśli chodzi o sprawę długiego karmienia to znam, jak dla mnie, ekstremalny przypadek, moj koleżanka z pracy karmiła swoją córkę do 6roku życia!!!!! aż poszła do 6latków a ona do pracy. Dla mnie to nie zdrowe, widzę jak ona się teraz zachowuje i przeraża mnie to, aż czasami krępuję się karmić w jej obecności.
zuczekm59
2007-10-05
12:13:36
Email
Zastanawiam się nad wprowadzeniem Blance na noc kaszki na moim mleku ale nie wiem jaką czy ryżową czy kukurydzianną i z jakiej firmy najlepsza. Wyczytałam, że dziecku karminemu piersią podawać przez 2m-ce 2g na 100ml żeby przyzwyczaić do glutenu.
agnieszka_z
2007-10-05
12:18:38
Email
Zuczek a czy twoja Blaneczka nie za mala na kaszki i gluten?? Jesli dobrze pamietam to jest wczesniaczkiem tak jak moi chlopcy,a im trzeba odjac te tygodnie od wieku.. a jesli masz swoje mleczko to kaszka nie wiem czy jest dobrym rozwiazaniem, tym bardziej ze gluten to jedna z bardziej alergennych substancji. Nie wiem jak twoj lekarz ale moj kazal sie wstrzymac.
zuczekm59
2007-10-05
12:34:13
Email
Może masz racje, urodziła się w 35tyg a 10 kończy 4m-ce, ale boje się że ona się nie najada, od paru nocy budzi się częściej, zdarza się, że nawet po 1,5godz od karmienia. Może coś mi poradzisz jako mama wcześniaczków :)
ciekawa
2007-10-05
13:05:44
Email
Zuczku przeczekaj sprawę-Nastusia miała już dwa takie nawroty budzenia sie w nocy i znowu jest oki-mleczko musi sie dostosować. Chyba ze zasypia natychmiast przy cycusiu to nie głód tylko chęć cmoktania i to trzeba zwalczyć i przeczekać. Puki karmimy piersią na noc bezpieczniejsze dla ząbków jest mleczko mamy-a taką kaszkę musiała być przepłukać z buzi wodą. Jeśli się jednak zdecydujesz to nie pozwól dziecku zasnąć z mleczkiem sztucznym a zwłaszcza z kaszką w buzi!!! To może doprowadzić nawet do zapalenia ucha no i próchnicy mlecznej.
sylwetkar
2007-10-05
13:06:26
Email
niebyło mnie jeden dzień a tu tyle wpisów MKKRYCHA FILIPKU witajcie życzymy duzo zdrówka karmić do 6 lat!?dla ,mnie to hmm nawet trudno to nazwać ciekawe czy jakby niewróciła do pracy czy dalej by karmiła dziecko po szkole przychodziło by i przed obiadem cyc?byłam w szoku jak żona kuzyna powiedziała że karmiła do 4lat potem pokarm sam jej zanikł a gdyby nie to może karmiłaby dłużej
sylwetkar
2007-10-05
13:08:36
Email
Ciekawa Nastka ślicznie wygląda ale strasznie sie zmieniła tzn dużo sie zmieniła powiem szczeże że jej nie poznałam wydaje mi sie że Zuzia cały czas tatuncio jest
sylwetkar
2007-10-05
13:13:58
Email
Zuzia teraz też często w nocy wstaje czasami co 2 godz a potrafiła już pięknie przespać 7godz a co do kasze to hmm niewiem kupiłam z Nestle mleczno ryżową wczoraj zjadła i spała 4h ale dziś taka pogoda na spanie teraz też zasneła tylko jak robiłam tą kaszke to wlałam więcej wody żeby była do picia i żeby niebyła za ciężka dziś zjemy łyżeczką zobaczymy
Malwina
2007-10-05
13:18:45
Email
No i jestesmy wszyscy chorzy. Natalka w nocy byla goraca jak piec, a termometr pokazal 38,7 (ale mu nie wierze). Dalam jej w nocy apap dla niemowlat w ciagu 40 min. Temperatura spadla do 37,o. Ide z nia po poludniu do lekarza bo boje sie ze jak sie cos stanie to w weekend sie nigdzie nie dostane. Musialam ja rozbudzic bo apap jest doustnie no i po 1,5 godziny zasnela i spala az do 9. Maz wyniosl sie na kanape bo on chory najbardziej - mam wiec pod opieka dwoje dzieci :)) Teraz mala znwou spi. Mam nadzieje ze to szybko sie skonczy. Ehh .
ciekawa
2007-10-05
13:21:15
Email
Och jak przykro Malwinko:( Ale spokojnie skoro dostała gorączki to znaczy ze organizm walczy-może nie będzie tak źle. ale radze abyście wszyscy poszli do lekarza-nic nie da wyleczenie jednego jak drugie będzie chodziło chore.
Malwina
2007-10-05
13:29:25
Email
Masz racje Ciekawa, tylko ze moj maz wlasnie wyszedl do pracy i jutro tez sie wybiera i nie umiem mu tego wypersfadowac.
supermum
2007-10-05
13:45:48
Email
GOGA , na niania co sie tak ceni ma 48 lat wiec pierwszej mlodosci juz nie jest napewno...a co do stawek to ona chyba tylko tak je wywindowała!!! podzwoniłam dzis po znajomych i NIKT tyle nie placi, jedna kolezanka ma nianie za 450 zł (4 dni w tyg) a druga za 500. wiec po prostu szukamy dalej.
sylwetkar
2007-10-05
13:52:14
Email
hura hura moja niunia jest małym siłaczem właśnie pokazała że umie sie podnosić do siadania leży w wuzku trzymała sie za materiał na budzie i podciągała sie do góry nieusiadła oczywiście ale podniosła główke i plecki ale jestem z niej dumna
supermum
2007-10-05
13:58:36
Email
SYLWATKAR gratulacje :)) i Buzaki dla małej ;*** a Bogus od dzis piszczy :) no bardzo mu sie ta nowa umiejetnosc podoba :) Spadamy na spacerek poki nie pada.
zuczekm59
2007-10-05
16:01:22
Email
Gratuluję Wam, dzieci rosną, pięknieją i nabierają nowych umiejętności, wszystko prawidłowo :)))Macie rację !!! To panika na wyrost! Wstrzymam się z tym pomysłem na kaszke, postawiłam na podwyższenie produkcji mlecznej, wypiłam karmi choć go nienawidzę i parzę fito mix. Może to coś da!
sylwetkar
2007-10-05
16:20:09
Email
dzięki Supermum ,Zuza też lubi piszczeć czasami na wszystko reaguje piskiem na nasz widok na zabawki i jak sie nudzi Zuczku trzymamy kciuki za rzeke mleka
monia_ireland
2007-10-05
16:20:44
Email
Mi nic nie dalo:)powodzenia wiec Tobie zycze:))))))))))
Malwina
2007-10-05
19:00:34
Email
Lekarka powiedziala zeby dawac cos od goraczki jak ja bedzie miala, i podawac calcium. Osluchala i nic nie slyszla i powiedziala ze jakby co to przyjsc w poniedzialek. Ta lekarka mnie rozwala. Pokazuje jej ze Natalka ma jakies czerwone krostki w miejscach intymnych a ona na to zeby smarowac oliwka. A to pani alergolog - pediatra tak w dodatku. Jak dzis w nocy znow dostanie goraczki to wezwe prywatnie lekarza do domu. Mam takiego jednego bierze za wizyte 60zl. Poki co z mala jest prawie ok. Nie ma goraczki tylko troche szkliste oczy.
ciekawa
2007-10-05
19:11:34
Email
wracając ze szpitala spotkałam moja była szefową. gadka szmatka-jak dzidzia itd... ja jej że super że tak mi sie zdzidzią podoba ze mogę rodzić następne. A ona na to "a jaki poród?" No to ja że cesarka-i odpowiedź-"oj to nic sie nie czuło" no k....wa mać!!!!!! Nikomu nie życzę operacji, bólu obkurczającej sie macicy, tego że na noc musieli mi zabrać dziecko bo nie była bym w stanie do niego podejść, krwiaka po tej operacji, pociętych mięśni itd!!!!! I jeszcze jedno (to chyba polska specjalnosc) na pytanie jak Nastusia odpowiadam zawsze ze super, ze ekstra sobie radzimy itd-to przeważnie w odpowiedzi otrzymuje że nie mam pojęcia co to jest nosić dziecko na rekach, wstawać w nocy itd. Matko z kąd sie u ludzi bierze taka potrzeba robienia z siebie ofiar, biednych skrzywdzonych???? a może z tymi dziećmi chociażby to jest tak samo tylko jak szacowna mamusia musi uspokoić dziecko, lub wstać w nocy to jest już taka biedna z tego powodu!! Są rożne dzieci i tutaj napewno nie będę zaprzeczać ale takie licytowanie sie kto biedniejszy doprowadza mnie czasem do szewskiej pasji. Szkoda mi takich ludzi-na serio. Bo mogę wstawać i 5 razy w nocy i słaniać sie na nogach potem ale trudno sie mówi w końcu wstaje do mojego serduszka:) Ale nie będę o tym opowiadać znajomej spotkanej na ulicy i płakać jej w mankiet.
ciekawa
2007-10-05
19:18:34
Email
hmm.. oliwka-ciekawe. Malwinko lepiej już linomagiem lub na same krostki sudorkemem. a najlepiej jak wyzdrowieje wykąp w mące ziemniaczanej. Ale co do leczenia to musze sie zgodzić z lekarką-póki nic osłuchowo nie wykryła lepiej sie wstrzymać z podawaniem antybiotyku takiemu maleństwu-dziecko naturalnie zwalcza bakterie i virusy właśnie gorączka-dlatego nie zbija sie stanu podgorączkowego. Wstrzymaj sie jeszcze a nuż organizm sam sobie poradzi. Oczywiście wszystko z rozsądkiem:)Szkoda ze weekend idzie bo jak by coś sie wykluło to zawsze większy kłopot. Ale powiem Ci mam znajomych którzy maja dziecko non stop na antybiotykach-wystarczy ze mały dostanie lekkiej gorączki-już ma antybiotyk-to jest przesada-czasem temu biedakowi może i by przeszło samo a on jest ciągle faszerowany lekami i ciągany po pogotowiach gdzie dopiero łapie infekcje.
Malwina
2007-10-05
19:21:43
Email
Dokladnie Ciekawa ja tez zawsze mowie, ze wszystko jest ok. Ze Natalka jest grzeczna, nie placze itd. Bo co bede opowiadac.
Malwina
2007-10-05
19:28:20
Email
Jesli chodzi o przeziebienie to sie z nia z nia zgadzam tylko ta oliwka.
ciekawa
2007-10-05
19:33:19
Email
Wiesz jak my sobie tutaj gadamy czy z kimś kto ma dzidzie itd i jesteśmy blisko z tą osoba to rozumiem ale kurna olek takie kolibździnaki spotykane raz na kupę czasu i zawsze takie biedniusie!!!
Joanna26
2007-10-05
19:48:04
Email
A ja wlasnie takim bidnusiom zawsze z duma odpowiadam, ze dla mnie dziecko to zaden klopot i zadne wyrzezczenie, radze sobie swietnie i mam sie super:))Tez nie cierpie takiego pieprzenia.I wiem tez, ze karmienie to delikatna sprawa, ale nie cierpie tez takich biednych, co to karmic nie mogly, A NAWET NIE PROBOWALY. Moge czegos takiego tylko uprzejmie wysluchac, nie komentujac, ale wkurza mnie to.
ciekawa
2007-10-05
19:52:39
Email
Joasiu prosiłam o przepis na marynate w dziale z przepisami;0) pliss. no właśnie to jest chyba metoda na takie paniusie:) Kupiłam rzową włóczke zrobie nastusi szaliczek-he he ciekawe czy starczy mi cierpliwosci-dawno tego nie robiłam;)
Monik
2007-10-05
19:53:59
Email
Malwina życzę Wam szybkiego powrotu do zdrowia! Myślę,że małej wystarczy Twoje mleczko,aby przezwyciężyć infekcję-karm ją teraz jak najczęściej. Co do ludzi spotkanych na ulicy-ja też zawsze mówię,że wszystko ok, że super, bo co będę rozwijała temat, po co się użalać jak ta osoba i tak ma to gdzieś. Z grzeczności tylko pyta jak tam dzidzia-taka prawda... Pomarudzić możemy sobie na forum,bo chyba nikt nie potrafi zrozumieć lepiej niż matka, w dodatku ta która rodziła w podobnym terminie. Mówię o podobnym terminie,bo wszystko szybko się zapomina, np poród. Już nie mówię o tym,że My tutaj wyjątkowo dobrze się rozumiemy:)) Przynajmniej tak mi się wydaje:))
Monik
2007-10-05
19:58:11
Email
Joasiu z tym karmieniem się zgodzę-też mnie wkurza taka gadka. Szczególnie gdy słyszę,że nie mogła karmić,bo od samego początku miała mało pokarmu! Przecież wiadomo,że pierwsze dni po porodzie mleko nie leje się strumieniem, tylko wydobywa się kropelkami tzw siara. Jeśli ktoś chce to karmi i już. Co innego,gdy traci się pokarm w późniejszym czasie,ale w szpitalu... Bezsensu
Monik
2007-10-05
19:59:32
Email
Albo jak słyszę,że zaprzestała karmienia,bo miała dużo ale niestety "liche" mleko... Przecież nie ma czegoś takiego jak "liche" mleko...
Monik
2007-10-05
20:04:07
Email
Kurcze chcę Robusiowi kupić jakąs zabawkę. Co myślicie o tym:  fisher price.
A jak macie jakąs ciekawą zabawkę to napiszcie o niej, dajcie linka,bo babcie też są chętne coś kupić,
wieć trzeba to wykorzystać:)) Ta zabawka 3w1 wydaje mi się atrakcyjna,może i Wy się skusicie.
zuczekm59
2007-10-05
20:08:40
Email
Co tu dodać? Macie RACJĘ!!!!
Goga66
2007-10-05
20:09:23
Email
Malwino, nie wiem, co się robi z krostkami - czy lepiej oliwką czy sudokremem. Zależy pewnie od krostek ale co do gorączki - lekarka ma rację. Dzieci zazwyczaj mają przy infekcjach wyższą gorączkę niż dorośli i szkoda je faszerować od razu antybiotykiem. Do czasu gdy coś się bardziej nie rozwinie można tylko podawać leki przeciwgorączkowe - moim zdaniem najlepiej czopki. Czasem jest tak, że bardzo wysoka gorączka mija w ciągu dwóch dni bez śladu. Po co truć dziecko lekami? Zuza już dwukrotnie miała taką dziwną temperaturę. Pierwszy raz pokłuliśmy ją w celu pobrania krwi. To było 39,4 stopnia. Następnego dnia była już całkiem zdrowa a badania krwi i moczu nic nie wykazały. Organizm maluchów tak się czasem broni przed wirusem. A na wirusa nie daje się antybiotyków. Jeśli już, to na stany zapalne przez niego spowodowane. Jak ich nie ma, to najlepiej trzymać się jak najdalej od silnych leków, bo osłabiają organizm i powodują, że się do nich przyzwyczaja i sam nie walczy z chorobą
ciekawa
2007-10-05
21:18:56
Email
Fajna sprawa ale czy masz tyle miejsca na to?? Pierwsza wersja tej zabawki to coś jak mata edukacyjna-potem konik-tylko czy będzie miejsce i czy aby nie hałasuje za bardzo-bo współczuła bym sąsiadom pod Wami:)Wiem co to znaczy rowerek i bujany konik:) piętro wyżej:)Ale ogólnie mie sie podoba. Ja planuje ten garnuszek na klocki fisher-price kupić. Chciałam znaleźć to lustereczko Nastusi ale nie widzę w necie-tylko ono jest na teraz nie na wyrost dla dziecka.
ciekawa
2007-10-05
21:21:27
Email
http://www.allegro.pl/item248904138_fisher_price_slonik_z_lusterkiem_absolutny_hit_.html
ciekawa
2007-10-05
21:22:58
Email
To jest z tej samej serii-tylko Nastka ma rybkę z trzeba sznureczkami piszcząca ostrygę, gryzak kraba i szeleszczącą gwiazdę, do tego rybka wydaje dźwięki rybie:0 znaczy bulgotanie czy coś:)
monia_ireland
2007-10-05
21:24:36
Email
ja dostalam pokarm na czawrta dobe-ale podawalam sucha piers mimo wszystko.2 noce w szpitalu nie spalam bo trzymalam go przy pustej piersi i za chwile go karmilam butelka jak plakal-pokarm przyszedl...ale i odszedl szybko-ok koniec tematu bo dola zalapie:)Co do takiego gadania Ciekawa ze cie niby cc nie bolalo-to zlej to ja tez znam osoby ktore mowia ze cc to nie porod tylko operacja ale moim zdaniem cierpi sie napewno wiele bardziej. A co do narzekan to ja nigdy nie narzekam:) zawsze mowie ze jest zajebiscie a macierzysntwo to wspaniala sprawa i chce miec conajmniej 3 dzieci:)i nigdy sie nad soba ie uzalalam nawet w trakcie pologu bylam nie do zdarcia i stwierdzam ze polog krocze itd-pestka!!!!!!:))) a nawet nieprzespane noce to dla mnie przyjmnosc bo poswiecone dla serduszka jak Ciekawa pisze:) a tym co sie szarogesza powiem tak: popatrz sie na swoje dzieci jak je wychowalas a ja pokaze Ci za pare lat ze jestem lepsza matka:)i niech spada:))Monik zabawka rewelacyjna, sama bym sie skusila ale pozniej sie z tym nie zabiore do irlandii wiec musze sie powstrzymac:(( ale naprawde swietna zabawka!!!!!!
Malwina
2007-10-05
21:49:55
Email
Zabawki superowe!!! Dziewczyny sprzedawalyscie cos na allegro, bo ja mam stara maszyne do pisania z niemiecka czcionka i chce ja wystawic. Nie mialam kiedy przeczytac dokladenie tej instrukcji na allegro. Chodzi mi glownie o to ile oni biora za aukcje. Jutro przyjedzie do mnie tesciowa i posiedzi z Natalka a ja odgruzuje z ciuchow mieszkanie :)))
Malwina
2007-10-05
22:36:35
Email
Natalka konczy dzis 5 miesiecy.
Joanna26
2007-10-06
06:06:01
Email
Nad ta zabawka trzy w jednym sama sie zastanawialam.Slonik fantastyczny,dobrze, ze to link do zakonczonej aukcji,bo chyba bym sie skusila;)Garnuszek zdecydowanie polecam,polecam tez znikajace klocki.Ja mojej niuni chce kupic taka piramide: http://www.allegro.pl/item246203515_bawi_6m_edukacyjna_piramida_z_klockow_papoudou.html i baaardzo mi sie podoba ten domek: http://www.allegro.pl/item245722372_bawi_9m_edukacyjny_domek_zajaczkow_z_mebelkami.html, co ja bym dala za cos takiego jako dziecko;) Teraz jak mam niunie,to moge realizowac swoje dzieciece niespelnienia;) Malwina: strona allegro z oplatami od wystawienia i prowizjami od sprzedazy: http://www.allegro.pl/country_pages/1/0/z4.php
Joanna26
2007-10-06
06:07:32
Email
No i wsyzstkiego najlepszego dla Natalki!Ale ten czas leci!Po swoim dziecku sie widzi,ale po cudzych to dopiero.
Joanna26
2007-10-06
06:17:10
Email
Ciekawa,to jest przepis Pinki na salatke z bardzo dobra marynata (wklejam caly,moze ktos sie skusi-naprawde warto:) :
KOLOROWA SAłATKA- przepis na 4 litrowe słoje
małe ogórki (2 kg, ale watpię, zeby tyle wyszło)
papryka- 4 kolory (chociaż pominęłabym zielony, bo inne warzywa sa zielone) pokrojona w długie paski
cukinia pokrojona w słupki
kalafior wrzucony na 1-2min na wrzątek i pokrojony na różyczki
marchew - ugotowana przez 20 min - nacinamy małe rowki wzdłuż i kroimy na plasterki - tak, zeby wyszły kwiatki - 4-5 kwiatków na słój
malutka cebulka - kilka na słój
czosnek - 2 ząbki na słój
W słojach układamy na stojąco i ciasno: 3 ogórki, cukinie , paprykę, na wierzch układamy kalafior i pozostałe warzywa
Gotujemy zalewę: (porcja na 4 słoje)
4szklanki wody
1szklanka cukru
1szklanka octu (lub kwasek cytrynowy, jeśli ktos octu unika)
2 łyżki soli
Słoje z warzywami zalewamy gorącą zalewą, po czym wekujemy wszystko 5 min od zagotowania, nie dłużej, bo warzywa za bardzo zmiękną.
Monik
2007-10-06
09:07:04
Email

Monia_i ja też przez pierwsze dni w szpitalu nie miałam pokarmu, inne dziewczyny już miały,karmiły częściej.Nie miałam żadnych nawałów pokarmu na 3 dobę i martwiłam się o to moje karmienie,ale taki fajny lekarz poprawił mi nastrój. Powiedział,że teraz istotne właśnie jest podawanie choćby suchej piersi,by dziecko wyrobiło nawyk ssania. No i przez wiele jeszcze dni z piersi kropelkami wydobywała się siara No i mleczko pojawiło się późno. Monia_i Ty walczyłaś o karmienie, bardzo chciałaś karmić a ja (i Joasia pewnie też )miałam na myśli mamy,które od razu się poddają,a nawet nie dają sobie szansy.
Wszystkiego najlepszego dla Natalki najstarszego bobaska w NAszym temacie:))
ciekawa
2007-10-06
12:05:41
Email
dzięki Joasiu:):) Mam jakiś napad kulinarny:0) wczoraj znowu tarta-wyszła pysznie kurcze a robi sie ja 20 minut:)Dziś chciałam zrobić biszkopt ale w szafkach kupę miejsca zajmują mi gotowe kruche babeczki to je wyjęłam i już robie tarty na babeczkach:)Co nie wyklucza biszkoptu:)Chyba jestem na lekkim haju-spałam z 4 godziny a od rana poleciałam do szpitala pomóc sie wykąpać tacie, potem to gotowanie-jeszcze obiad-oby mnie kapeć na basenie nie zapał:)
ciekawa
2007-10-06
12:31:59
Email
Jeszcze troche a ktos spyta czy maż mnie nie maltretuje:) Własnie znowu się poparzyłam!!! tym razem wsadziłam całą dłoń do wrzątku-mam chyba jakieś specjalne uzdolnienia w tym kierunku. Na szczęście to będzie raczej 1 stopień a nie 2 jak ostatnio-szok sama siebie zadziwiam:)
sylwetkar
2007-10-06
13:06:27
Email
Ciekawa bidoku uważaj na siebie i ZWOLNIJ troche sto lat dla Natalki zabawki są rzeczywiście super
sylwetkar
2007-10-06
13:09:21
Email
acha mam pytanko czy wasze szkraby też taką gimnasetyke wyprawiają ;jak kłade Zuzie na leżaczek lub do wuzka w łóżeczku żadziej to pręży sie pupke i plecki dzwiga w góre coś w rodzaju pruby kociego grzbietu niewiem czy to dobrze
sylwetkar
2007-10-06
13:12:11
Email
a co do rozmów ze znajomymi maci8e racje zawsze jestem zadowolona nigdy mi nic i dziecku nie dolega jest super hiper tylko wy moje forumki i naprawde dobrzy znajomi wiedzą jak jest naprawde a co do cesarki usłyszłam że jestem strasznie wygodna i niewiem co to ból jak powiedziałam jaki miałam poród fajnie co nie?
Malwina
2007-10-06
13:14:21
Email
Ciekawa, jak Ty tego dokonalas? Natala juz nie miala goraczki, a maz ma juz tylko katar, jest wiec ok. A tesciowa byla na 3 godziny! Znow jestesmy z Natala same nie liczac psa.
sylwetkar
2007-10-06
13:18:49
Email
Malwinko super że wracacie do zdrowia pozdrawiamy
sylwetkar
2007-10-06
17:58:47
Email
aniolek na chrzcinach

sylwetkar
2007-10-06
18:00:43
Email
jeszcze raz

sylwetkar
2007-10-06
18:01:41
Email
hmm

sylwetkar
2007-10-06
18:02:57
Email
w końcu więcej zdięć mamy w dziale z fotkami a tu dziś taka cisza chba wszyscy robią pożądki
ciekawa
2007-10-06
18:43:08
Email
Piękna lolitka;0) UWAGA PODAJE PRZEPIS NA SPARZENIE:nalać wrzątku do szklanki(sporej-pojemnej) w celu rozpuszczenia galaretki na ufafaranym nią ubijaku. Natychmiast po tej czynności należy zabrać sie za zmywanie i w celu umycia owej szklanki chwytamy ją wkładając cała dłoń do wnętrza-objaw szczypania i pieczenia oznacza że zamiar wywołania poparzeń powiódł sie;)
Malwina
2007-10-06
19:33:13
Email
Wiecie co, pomalowalam sobie paznokcie na czerwono jak ostatnia sierota. Cala jestem wymazana w lakierze. Musze to zmyc i poczekac na meza, bo on super maluje mi paznokcie, a jak mi walnal francuski manicure to moja siostra chciala od razu do niego przyjechac bo tez tak chciala. A jak ma wene to jeszcze namaluje jakiegos kwiatka. Spadam bo musze szykowac kompiel dla corki.
Julia
2007-10-06
20:08:29
Email
Cześć ciocie :o) Skończyłem dziś 4 miesiące :o) Z tej okazji mama dała mi spróbować trochę jabłuszka, było pycha :o) Malwino buziaki dla Twojej solenizantki. Sylwetkar śliczny ten Twój aniołek :o)

Julia
2007-10-06
20:09:07
Email
I jeszcze moje chłopaki razem :o)

Joanna26
2007-10-06
20:32:23
Email
Jasiowi gratulujemy kolejnego skonczonego miesiaczka:) Julia,nawet myslalam ostatnio o Tobie,ze sie rzadko odzywasz w majowkach i ciekawe, co u Ciebie slychac.Zuzi gratulujemu chrzcin i slicznej sukienki.A Malwince zdolnego meza!!Kwiatuszki na paznokciach,o la la!Moj by chyba nie wiedzial,ktorym koncem wziac sie za pedzelek;)Ale ma za to inne zalety;)))Ciekawa,z przepisu nie skorzystamy:))Moge Wam za to dac przepis na pyszne ciasto orzechowe,jesli ktos reflektuje??
monia_ireland
2007-10-06
20:37:09
Email
Nie rob smaka Aska!!!!!!!!!!:P:P:P:Pstolat dla wszystkich solenizantow:))))) Julka masz slicznych chlopcow!!!!!!!!!starszy juz niezly men:)))
Julia
2007-10-06
20:37:31
Email
Joasiu rzadko się udzielam bo już raz miałam 4 mies dziecko ;o) Za to trzylatek to dla mnie nowość, stąd częściej się udzielam w dziale "dziecko" :o)
Julia
2007-10-06
20:38:33
Email
Dzięki Monia :o)
Joanna26
2007-10-06
20:43:24
Email
Monik,bardzo fajne sa tez zabawki LAMAZE, jest tego pelno na allegro i w bardzo zroznicowanych cenach.Julia,nie mam trzylatka,ale chyba wiem,co masz na mysli.
Joanna26
2007-10-06
20:47:36
Email
Monia,co mam nie kusic,jak ciasto pierwsza klasa;)))
ciekawa
2007-10-06
20:48:10
Email
No no chłopaki jak sie patrzy:):) Joasiu dawaj przepis-zawsze może sie przydać-takiego jeszcze nie jadłam. Nastusia kończy 4 miesiące w poniedziałek-kaszkę już pałaszuje ale jutro chyba z ciekawości dam jej jakiś słoiczek:) Mam kilka do wyboru:) Odkąd je kaszkę-nawet nie codziennie to pięknie sie załatwia-żadnych trzydniowych kupek tylko codziennie;)
ciekawa
2007-10-06
20:50:51
Email
Co do wspomnianej firmy-dziadek z USA przywiózł Nastusi lalę-przywieszkę. Lala spora z uchwycikiem w szeleszczącej sukience z róznych materiałow-bardzo solidnie wykonane-wiec moge polecić.
monia_ireland
2007-10-06
20:57:09
Email
a my dzis bylismy w odwiedzinach u tej co NIkosia ze mnie wyciagala:) jak sie ciotka dowiedziala ze juz nie karmie to biegudirm poleciala do barku imowi ze wkoncu sie napijemy pepkowego!!!!:))) laski wiecie zesmy sie upily?????????????????co moj maz mial z nas smiechawe to szok!!!!!!!!!!ja to sie uwalilam jednym podobno slabym drinem!! szok!! zawsez mialam slaba glowe do picia-ale nie az tak:)pozniej poejchalimsy do moich rodzicow i tez sie ze mnie smiali taka bylam wesolutka hehehe. Dziwne uczucie ale szybko mi przeszlo-ze 2 h mnie trzymalo. Zamowilam u ciotki porod za ok2.5 roku w tym samymskladzie hehe:) alez wspominalysmy porod-tak na luzie tym razem. Fajnie bylo:)
mkkrycha27
2007-10-06
23:09:13
Email
Pewnie juz nie ma nikogo na forum, ale skrobne kilka slow, bo w ciagu dnia nie mam na to czasu, bo odwiedzamy pokolei cala rodzine, zeby pokazac Filipa. Bylam z nim wczoraj u pediatry, wyniki wyszly dobre, zadnej bakterii ani grzybow nz szczescie nie ma, tylko mala niedokrwistosc, a z tesu krwi na alergicznosc wyszlo, ze jej prawie nie ma, ale Filip ma zostac na Nutramigenie do pol roku, a potem mam mu podac nleko modyfikowane, jak nie bedzie obiawow alergii, to konczymy z nutramigenem. Dzis podalam Filipowi pierwszy raz gotowanego ziemniaka zgniecionego z maslem, nie byl zachwycony smakiem, jutro kolejna proba. A Wy od czego zaczynalyscie stale pokarmy?Pisalyscie o karmieniu piersia. I przestalam po 4 tyg, ze wzgledu na to ze w obu mialam stany zapalne, ktorych antybiotyk nie zwalczyl, dostalam wysokiej goraczki, a piersi tak mnie bolaly, ze nie moglam sie ich dotknac, nie mowiac juz o przytuleniu do siebie dziecka. Do tej pory jest mi bardzo szkoda, tym bardziej, ze mleka mialam tyle, ze blizniacy by sie wykarmili na nich, ale wiem, ze zrobilam wszystko co moglam. Nawet polozna mowila, ze nie spotkal jeszcze matki co mimo takich problemow (nie mam tu na mysli obolalych brodawek, bo po 3 tyg przyzwyczaily mi sie do ssania i brodawki nie bolaly), karmila. Dosyc rozczulania sie. Milej nocy mamusie.
Monik
2007-10-07
08:54:34
Email
Sylwetkar Twoja Niunia ślicznie wyglądała na chrzcinach, chyba trochę się zmieniła,wyładniała:)) Obiecuję,że wpadnę do działu z fotkami,bo nie byłam tam kilka dni i zobaczymy nowe Twoje foteczki:) Ciekawa ja też z przepisu nie skorzystam, za to z miłą chęcią skorzystam z przepisu Joanny na ciasto orzechowe,mniam mniam:)) Malwina Twój mąż niech dorabia jako kosmetyczka:)) Julia masz ślicznych chłopców, super różnica wiekowa!
Monik
2007-10-07
09:07:19
Email
Joasiu fajne te zabawki Lamaze,jeszcze nie słyszałam o takiej marce, ale wydaje się,że ceny niższe niż np z Fisher Price'a. Ciekawa jeśli po raz pierwszy podajesz słoiczek to najlepiej zacznij od jabłuszka. No i zacznij od 2 łyżeczek,potem najlepiej 1/3 słoiczka. Robuś raz zjadł prawie cały słoik, nie mogłam się powstrzymać, tak mu smakowało,a podawałam już wcześniej więc myślałam,że nie zaszkodzi. Po 5 minutach dostał takich wypieków na twarzy,że szok:( Szybko zeszło,ale dostał kolki (której już bardzo długo nie miał). Kurcze Monia ja dziś idę na urodziny do brata i niestety upić się nie mogę:(( A wypiłabym jakiegoś dobrego drina. Muszę jeszcze trochę poczekać. Mkkrycha podawać masełko to chyba jeszcze za wcześnie-przecież masło zawiera mleko krowie...Tu piszesz,że masz podawać Nutramingen a tu wprowadzasz taki silny alergen? Ziemniak chyba można,bo widziałam słoiczek z Hippa,ale masła na pewno nie. Wydaje mi się,że najlepiej zacząć od jakieś lekkiej kaszki,kleiku lub od jabłuszka. Ja zaczęłam od jabłka.
Joanna26
2007-10-07
10:24:00
Email
Co do ziemniaka z maselkiem, to wiem,ze jak sie np. gotuje zupke i dodaje do niej odrobine masla,to sie je przegotowuje, zagotwuje sie cala zupke z tym maslem. No i na poczatku daje sie go bardzo malutko.Czy uczula - nie wiem, ale na pewno jest ciezkie dla malej watroby.Ja zaczynalam od jablka,potem wprowadzilam zupki.Zdecydowanie nie polecam bananow.
A teraz przepis na ciasto:))
CIASTO Z ORZECHAMI I MIODEM
3 szklanki mąki
1 szklanka cukru
1 jajko
1,5 łyżeczki sody
2 łyżki miodu
2 łyżki śmietany
3/4 kostki margaryny
Mąkę i margarynę posiakać. Utrzeć jajko z cukrem, dodać resztę składników, zagnieść ciasto, podzielić na pół, upiec jeden blat. Piec uważnie w ok.170 stopniach, wystarcza kilkanaście minut (jak za długo, to ciasto twardnieje), aż złapie rudy kolor.
1/4 kostki margaryny
2 łyżki miodu
1/2 szklanki cukru
25 gad orzechów włoskich
Zagotować cukier,miód i margaryne,wszucić orzechy i wymieszać.
Drugą połowę ciasta rozwałkować, wyłożyć na blachę, zrobić boki, na to wylać gorąćą masę orzechową - tak aby nie podeszla pod ciasto (po to boki) i piec.
KREM
1/2 litra mleka
3/4 szklanki cukru
2 łyżki mąki zwykłej
2 łyżki mąki ziemniaczanej
Z tych składników ugotować budyń. Wystudzić.
1 żółtko utrzeć z kostką masła lub margaryny, po czym dodawać po łyżce zimnego budyniu.
Spodni placek to ten z orzechami,na to idzie krem i na to ten blat,ktory pieczemy jako pierwszy. Moj luby dolozyl jeszcze polewe czekoladowa na wierzech, bo stwierdzil, ze ciasto wyglada smutno bez polewy, ale moim zadaniem wcale nie jest ona konieczna. Wygląda na dużo roboty,ale wbrew pozorom,to latwe ciasto, latwo sie robi, szybko piecze.POLECAM i SMACZNEGO:)))
Joanna26
2007-10-07
10:28:11
Email
I jeszcze zdjęcie tego,co zostało po wczorajszym łasuchowaniu:)

Malwina
2007-10-07
10:38:53
Email
Wlasnie pol godzinie Natalka usnela w swoim lozeczku. Polozylam ja i co kilka minut do niej zagladalam bo oczywiscie wyla niesamowicie. Ale udalo sie. Mam nadzieje ze wytrwam i ze metoda ta sprawi ze mala bedzie w nocy lepiej spala; bo poki dzis w nocy budzila sie co 1,5-2 godziny. Efekt jest taki ze jest niewyspana i marudna.Bo biore ja wtedy na rece i daje smoczek, ale jak jest bardziej rozbudzona to go nie chce bo woli cyca. Kiedy juz tak mi spi na rekach to zaczyna sie wyciagac i rozkladac a ja przekladam ja do lozecka, a za jakis czas to samo. Maz oczywiscie nie wytrzymal i pojechal na spacer do tesco.
ciekawa
2007-10-07
10:49:07
Email
Mąż cwaniak Malwino on powinien ja układać do snu!!!! Bo od ciebie czuje cyca!! Nastke nie ważne kto układa bo ona sama zasypia w leżaczku. Ale w Waszym przypadku to on powinien sie postarać-szybciej i łatwiej pójdzie. Monik kurcze za późno przeczytałam;( Dałam małej marchewkę-miało być trochę ale jak sama napisałaś nie wytrzymałam-dałam pół słoiczka-ale malusiego-uff. Najpierw sie skrzywiła ale po kilku próbach zaczęła zajadać ze szok. Narazie nic sie nie dzieje-choc babcia nas zrugała przez telefon że aż tyle na raz. Ale kurcze widzę ze do tego karmienia to trzeba jak na wojne sie zbroić w szmatki, śliniaczki i odplamiacze:):):) A najszczęśliwszy był pies bo on zawsze wylizuje pojemniki po jogurtach serkach-to co wyrzucamy;) Czekał aż będzie mógł wylizać Nastusi buzie;) Siłą musiałam go odrywać od niej;):) Ale wiecie wstrętne te słoiczki! Buraczki, marchewkę, i jabłuszka będzie dostawać robione-jak tylko czas pozwoli.
Monik
2007-10-07
11:31:59
Email
Joasiu dzięki za przepis. Ciekawa u Nas tylko raz było tak z jabłuszkiem, kiedy podałam prawie cały słoik. Ale lepiej uważaj, bo szkoda,żeby Nastusia miała po tym taką kolkę jak RObuś:( Teraz mam jabłka z sadu od mamy, trze na świeżo i podaję raz dziennie. O wiele lepiej smakuje niż ze słoiczka. A te zupki ze słoiczków są ohydne, nie wiem jak te dzieci mogą to jeść. A masełko na pewno można dać, ale nie od 4 miesiąca!,w małych ilościach można zacząć dodawać do zupek chyba gdzieś od 7 miesiąca,ale nie jestem w 100% pewna.
Joanna26
2007-10-07
11:38:17
Email
Drogie ciocie,moj dzidzius raczkuje:)Wczesniej potrafila sie wszedzie dostac czolgajac,poza tym tez wstawala do pozycji do raczkowania i robila pompki,ale wczoraj po raz pierwszy po prostu poszla na czworakach do przodu:)))Super to wygladalo:)))
Monik
2007-10-07
11:58:02
Email
Gratuluję!!! Ile Emilcia ma dokładnie??
Monik
2007-10-07
11:58:24
Email
No i kiedy zaczęła sama ładnie siadać?
ciekawa
2007-10-07
19:26:35
Email
Monik jest wieczór i jak narazie uff nic sie nie działo:) jutro dostanie reszte słoiczka ale na przyszłość bede ostrożniejsza;)
ciekawa
2007-10-07
19:42:09
Email
Nastusia śpi-uśpiona nowym sposobem-do tej pory usypiała sama w leżaczku ale pomyślałam sobie że mogła by isć szybciej spać bo nawet tarła oczka-już od 17.30 około. Malwinko może ten sposób u Was poskutkuje: kładziemy sie z Nastusia na łóżko obok siebie-patrzymy na siebie-Nastusia czasem dotyka mojej buzi czasem zsie mi palca-nic nie mówię do niej-trzymam za rączkę i Nastusia ślicznie zasypia:)Wczoraj na to wpadłam gdy wieczorem leżałyśmy tak sobie i gadałyśmy do siebie;)
monia_ireland
2007-10-07
20:59:12
Email
Ciekawa ja tak usypiam NIkosia od urodzenia-nie wyobrazam sobie innej metody przed nocka. W dzien zasypia wszedzie-w wozku na kolanach w lozeczku ale wieczor nalezy do nas: mamusi i synka:) od kiedy sie urodzil po kapieli wlasnie taki rytułał u nas:) co do ilosci sloiczkow to ja dalam mu kiedyc na lyzeczke utartego jabluszka i z 5ml soczku z marchewki. Tak przez tydzien a zupki ze sloiczka dawalam odrazu po pol sloika i nic mu nie bylo-wrecz z tardych kyp ktore czasami byly jak kamienie zacza sie pieknie wyprozniac!!!i deserki mu nie smakuja tak bardzo jak ta syfna zupa!!!!zawsze placz jak sie konczy:) ale musze go pochwalic bo pieknie je. Otwiera buzie jak profesjonalista i alarmuje jak sie mama ociaga z kolejna lyzeczka:) Joasiu gratuluje EMci raczkowania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Mkkrycha ucaluj Phila:))))
mkkrycha27
2007-10-07
21:23:02
Email
Chyba macie racje z tym maslem, za wczesnie, jutro juz mu go nie podam, ale na szczescie nie bylo zadnych niepokojacych obiawow. Jutro podam Filipowi zupke warzywna przecierowa, moze zje chetniej niz samego ziemniaka. Kupilam Filipowi spiworek do spania, swietna sprawa, polecam.
mkkrycha27
2007-10-07
21:27:40
Email
Jesli chodzi o usypianie, to Filip zawsze usypia w swoim lozeczku, staram sie nie wprowadzac zadnych ulatwiaczy zasypiania, bo Filip pojdzie za pol roku do zlobka, i musial bedzie zasypiac samodzielnie. Jemu wystarczy pieluszka przytulona do policzka i kilka zwrotek kolysanki. Smieje sie, ze on zasypia szybko, zeby nie sluchac mojego falszowania, bo glosu niestety nie mam :)
Joanna26
2007-10-07
21:45:20
Email
MKrycha, szczerze zazdroszcze!Monik,he he,Emilka jeszcze sama nie siada.Posadzona siedzi,ale sama jeszcze do tej pozycji nie doszla:)
ciekawa
2007-10-07
22:08:09
Email
Tak tak z tym masełkiem to lepiej poczekać. Śpiworek używamy od kiedy skończyło sie lato-własnie kupiła super z allegro-szkoda ze nie większy odrazu:) Ja dodatkowo przykrywam Nastke kołderka bo rano miała lodowate ręce że szok!! Teraz już nie ma ale zastanawiam sie czy jej aby nie za ciepło(??) moze samą poszewką bede ja przykrywać. Co do usypiania to niby na tym leżaczku zupełnie bez absorbowania nas leżała ale zasypiała czasem koło 22.00, ale chyba lepiej żeby zasypiała wcześniej-poobserwuje ja czy ten sposób będzie działał-ona powinna więcej spać bo w dzień śpi 4 razy po 15 minut!!
mkkrycha27
2007-10-07
22:15:03
Email
Oj, to Ciekawa twoj skarbek malo spi w dzien. Filip zazwyczaj spi dwa razy po ok 1.5h, i na spacerze podrzemie troche. Wczoraj mial senny dzien bo spal dwa razy po 2h, i raz 1.5h. Ale dzis nie mial ochoty na sen, to pospal po godzinie do poludnia i na spacerze troche. Ale wieczorem byl juz taki wymeczony, ze o 19 spal jak susel bez kolysanki. Dziewczyny, powiedzcie mi jak czesto kapiecie malenstwa. Bo ja codziennie, ale odtatnio pediatra powiedziala mi ze lepiej kapac co2-3 dni, bo skora sie wysusza, i nie wiem czy zmienic te codzienne kapiele. Ja spiworek kupilam od razu wiekszy.
Monik
2007-10-08
08:18:09
Email
Monia u nas to samo-kiedy kończy się jedzonko RObuś płacze,muszę wsadzać mu do buzi łyżeczkę za łyżeczką,bo szybko się upomina:)))
Joanna26
2007-10-08
08:43:49
Email
MKrycha,jakos nie umiem sobie wyobrazic odmowienia Emce przyjemnosci kapieli po tym, jak jej pupa spedza caly dzien w pampersie...Sa srodki do tego, zeby sie skora nie wysuszala.Dziewczyny uzywaja oilatum,my 2 fazowego plynu do kapieli bubchena z oliwka.Zdarza sie oczywiscie,ze wrocimy za pozno,zeby zabke kapac,wtedy tylko myje jej buzie i pupe,ale to raczej rzadko.Ja bym raczej byla za codziennymi kapielami bejbika.
Monik
2007-10-08
09:15:27
Email
Zgadzam się z Joanną. Ja też kąpię Robusia codziennie. Wiadomo,że są sytuacje wyjątkowe,kiedy omijamy kąpiel- urodziny,impreza. Nie wyobrażam sobie chodzenia całą dobę lub dwie w pampersie, siusiać do niego i się nie wykąpać...
Monik
2007-10-08
10:21:25
Email
Wszystkiego najlepszego dla Nastusi! Robercik przesyła cztery całusy:))
monia_ireland
2007-10-08
10:27:51
Email
co do kapania to ja nie wyobrazam sobie nie kapac go codzien-chodz mam podobne wskazowki jak Mkkrycha od pediatry i znajomych-wystarczy pupke przemyc a kapac nie trzeba codziennie. Ale dla nas to taki t=rytual ze NIki nie zasnie bez kapanka:) nawet jak wracamy skads pozno albo sa goscie do pozna ja ich przepraszam na chwile i znikam w lazience z Malym. ON uwielbia wode i koi ona jego kazda bolaczke:) a po kapieli balsamowanko jedzonko i spanko-tak siee przyzwyczaialam do tego rytulalu ze puki mam czas bede stosowac co wieczor. Jakw roce do pracy byc moze na to nie bedzie czasu bo czesto sa nadgodziny-ale jakos damy rade:))tatus bedzie to robil sam:)DLa Nastusi ZDRWOKA!!

mkkrycha27
2007-10-08
10:41:06
Email
Ja tez stosuje ta serie oilatum, a dodatkowo mam parafine ciekla do kapieli i smaruje go miszanka parafiny cieklej i stalej. Ale wydaje mi sie, ze zmiana wody toche bardziej zaczella wysuszac mu skore.
monia_ireland
2007-10-08
10:55:33
Email
Mkkrycha nie zapominaj ze w POlsce jest baaaardzo twarda woda!!!!!w iralndii jest przewspaniala!! sama widze po swoich wlosach i skorze!!i zdatna do picia prosto z kranu!!!Zawsze jak spedzalismy urlop w PL to nas brzuchy boaly ale nie po jedzeniu-bo tam tez w polskich shopach sie zaopatrujemy ale po wodzie ktora spozywamy w postaci herbaty czy kawy!! nie zauwazylas tej roznicy?? moi wszyscy znajomi z irl to maja:) co jak co ale wode to iryski maja super:)
ciekawa
2007-10-08
11:07:49
Email
dzięki Monia_i:):) Co do wody to my mamy szcęście bo mamy najlepszą w Polsce:) ale twardą niestety:( Ja tez kompie codziennie z małymi wyjątkami ale po kąpieli smaruje linomagiem, teraz kupiłam krem z bobasa-zobaczymy jak działa. Ale przymierzam sie do kupienia balsamu z nivea. Jakoś olilatum nie bardzo mi pasuje-Nastusia ma włoski i były by tłuste gdybym płukała je taką wodą z parafina:)choć ostatnio zaczynam smarować jej buzie nawet na dzień bo zrobiła sie bardziej sucha.
monia_ireland
2007-10-08
11:13:31
Email
ja wlasnie balsamiku z nivea uzywam od zawsze-nie stosowalam jeszcze nic innego do tej pory bo jestem naprawde nim zachwycona:)takze polecam-wogole jakos jestem wiernia tej marce:) oilatum stosuje juz teraz baardzo sporadycznie. Ale co z nivea uzywam to: plyn do kapieli, kremowe mydelko, balsam po kapieli, krem na kazda pogode, masc z penatenolem, krem pielegnacyjny no i husteczki z nivea rowniez uzywam:)puki co mnie nie zawiodla ta marka:)
ciekawa
2007-10-08
11:55:12
Email
No właśnie my mamy szampon z płynem i płym a atomizerze na basen-krem do pupci i do buzi też mamy. Chusteczki jak nam sie trafią:) Wiecie co dałam Nastusi resztę słoiczka marchewki-w podawaniu łyżeczką zrobiłam chwilową pauzę aby przełknęła a tu taki płacz ze szok!!!! Będę musiała dawać jej cały słoiczek bo sie napewno nie naje połową jak tam jest 80 gram. Powiedzcie mi jutro też marchewkę czy coś innego???? o której dajecie słoiczki-proszę o jakieś wskazówki muszę zacząć Nastce ustawiać dzień zanim pójdzie do niani.
monia_ireland
2007-10-08
12:00:20
Email
ja sie staram po przebudzeniu rannym dac mleczko(u Ciebie cyc:)) czyli to jest ok 6:30-7.00 pozniej ok 9.00-10.00 daje soczku badz herbatkiok 11.00-12.00 deserek badz zupka. KOlo 15.00 mleczko na popoludniowy dluzszy sen. Po przebudzeniu cos do picka a pozniej juz kapanko i mleczko znowu:) taki jest nasz rytm. Proponuje ci podonie-zebys zostawila swoje mleczko i mimo ze noby nie powinnas dopajac ja bym podala soczek przynajmniej. Ale Twoj wybor:)
ciekawa
2007-10-08
12:12:04
Email
Oj niby nie dopajać a Nastka potrafi drzec sie o wode i wypija na razaż 20-40ml!!! Zreszta lekarka kazała jej dawac. Zrobie podobnie to by może starczało na 9 godzin, moje mleczko, obiadek i mleko modyfikowane-to chyba nieźle brzmi skoro niedługo bedzie u niani-bo po moim powrocie do domu juz tylko cyc.
ciekawa
2007-10-08
12:15:31
Email
a co z ta marchewka jutro tez? bo patrze ze mam ryz z marchewka to może jej dam. Czy do końca tygodnia tylko marchewke dawac?? czy moge cos innego juz dac?
Joanna26
2007-10-08
12:32:43
Email
Dziewczyny,nie dopaja sie,jak sie karmi TYLKO piersia,jak sie wprowadza inne pokarmy,to dziecku chce sie pic i trzeba cos dac.Stad moje pytanie do doswiadczonych mam w odrebnym watku:)
Monik
2007-10-08
12:33:32
Email
Robuś gdybym mu dała zjadłby pewnie z 2 słoiczki naraz, ale po naszym wypadku z jabłuszkiem daję tylko pół. Marchew z ryżem Robuś je,choć zdecydowanie woli zupkę jarzynową czy deserek owocowy. Co do żywienia moja pediatra poleciła do szóstego miesiąca podawać nowe jedzenie jako "wprowadzanie nowych smaków" a nie jako odrębny posiłek. Dopiero po szóstym miesiącu mamy traktować słoiczki itp jako posiłek. TO oczywiście tyczy się mam karmiących piersią. Zgadzam się z nią całkowicie. Słoiczek podaję na 3 razy.
Monik
2007-10-08
12:35:28
Email
Monia_i zazdroszczę Wam tego rytmu dnia. U nas nic nie ma swojego rytmu, cyc na żądanie,kilkanaście razy na dobę... Tu akurat plus dla mleka modyfikowanego,bo można jakoś sobie ułożyć dzień.
monia_ireland
2007-10-08
12:44:31
Email
ciekawa moim zdaniem mozesz podac cos nowego jak najbardziej!!!! Monik to fakt-moge sobie zaplanowac dzien dokladnie. Chodz tyle mam dobrego z tego modyfikowanego :)oj czuje ze rymuje:)
Monik
2007-10-08
12:46:28
Email
Ciekawa tylko moje słoiczki mają 130gr.
monia_ireland
2007-10-08
12:48:13
Email
MOJE TEZ:)
Goga66
2007-10-08
12:54:14
Email
Dziewczyny - wy nie ustalacie z pediatrą sposobu wprowadzania jedzenia? Dzieci o wrażliwszych brzuszkach mogą mieć sopre kłopoty jeśli robi się to nieprawidłowo. Na pewnno z dnia na dzień nie daje się nowych rzeczy. Jedną rzeczą marchewką czy ziemniaczkiem najpierw karmi się zaczynając od łyżeczki dwóch i codziennie podwaja lub potraja ilość. Po kilku dniach, kiedy dziecko przyzwyczai sie do jednej rzeczy można wprowadzać w ten sam sposób kolejną. Przy okazji łatwiej skontrolować, co dziecko uczuli jeśli tak się stanie. I marchew i jabłko czasem alergizują. Dopiero po dłuższym czasie daje się złożone rzeczy typu warzywna zupka. Na początku właśnie to nie jest żywienie tylko oswajanie malucha z nowymi rzeczami. Jedzenie z rzeczami z glutenem odkłada się na później - - też są różne teorie od kiedy. Na dodatek trzeba uważać na małe żarł oczki - także dlatego, że łatwo łakomczuchowi rozepchać żołądek i potem rośnie przygruby pulpet a trudno drącemu się z głodu maluchowi z rozciągniętym żołądkiem odmówić jedzenia. Mam takie dwa przykłady w otoczeniu. Najpierw mamusie cieszyły się, że dziecko je lepiej niż inne w jego wieku i dawały jeść do oporu a teraz tragedia.
Malwina
2007-10-08
12:58:26
Email
Jesli chodzi o kompanie to codziennie, no chyba ze baardzo pozno skas wracamy. Uzywam oilatum, a poniewaz Natala ma czupryne to splukuje jej wlosy woda z dzbanka. Nasze usypianie trafil szlak, a to za sprawa tatusia Natalki. Wzbudzal we mnie jedynie poczucie winy i nie wspieral, kiedy ja sama prawie ryczalam jak mala plakala w lozeczku. Najgorsze jest to ze to nie on nosi ja na rekach, i to ze nie on ja usypia bo jak mowi ona u niego nie chce spac. Brak mu cirpliwosci i tyle. Zabil mnie tekstem ze mala go teraz nie potrzebuje tylko mamusi a dwoch mam to jej nie trzeba. I tak oto wygladala nasza pierwsza rocznica slubu, dobrze ze byla niedziela bo chyba zlozyla bym pozew o rozwod. Ciekawa z tym usypianiem na lozku obok malej to jest spoko, tylko ze ona wtedy lapie mnie za nos i strasznie drapie. Ale lubie ja tak usypiac. A z karmieniem dzieci to nie moge sie naczytac jak Wasze fajnie wcinaja. Natala wszystkim pluje. Dzis robilam jej sok z marchewski to wszystko jest w kolo pomaranczowe, a ona nie chciala buzi otworzyc. Mam nadzieje ze to przez calcium, ktory jej podaje lyzeczka i moze z tym jej sie jedzenie kojarzy. Przeciez w koncu sie nauczy jesc lyzecza, mam nadzieje. Pozdrawiam goraco. STO LAT DLA NASTUSI
Goga66
2007-10-08
13:04:22
Email
Malwino, życzę Ci żebyś nie miała niejadka ale mój niejadek właśnie tak zaczynał. Zuzia do dziś niczego nowego nie chce próbować. W każdym razie bądź cierpliwa i próbuj różnych rzeczy ale broń Boże nie zmuszaj, bo to pogorszy sprawę. Może coś zechce wziąć do buzi. Może gotowanego ziemniaczka albo skrobane łyżeczką jabłuszko? Zuzia do dziś marchewki nie bierze do ust chyba, że w zupce.
Pocieszę Cię, że dziecko nie da się zagłodzić a niejadki z reguły promienieją zdrowiem chociaż są szczuplutkie :)
ciekawa
2007-10-08
13:07:29
Email
No właśnie Nastusia zaraz słoiczek poprawia piersią. Ja ze swoim pediatrą moge pogadac o tym ze jest brudno w Polsce i oberwać ze zabieram mała na basen-kobita nie kuma że ide do pracy i muszę jej sama wprowadzić coś do jedzenia bo obserwacje niani mi nie wystarcza. Moja mama sama wprowadzała zupki i było dobrze-żadna filozofia z tym tak szczerze-sie podaje i patrzy co bedzie-i tyle Pediatra nic tu nowego mi nie powie. Całe szczęście Nastka nie jest alergikiem-jak narazie nic jej nie uczula a narazie zostaniemy przy marchewce-jabłuszko pójdzie w następnym tygodniu. a pytam was o zdanie bo wiadomo każdy doda coś od siebie i człowiek ciut więcej wie.a i technicznie jakoś łatwiej sie do takich nowości przygotować. Nastusia u niani będzie częściowo na mleku modyfikowanym więc chce ja jak najlepiej do tego przygotować. A co do słoiczków to juz kiedys pisałam, chyba jak byłyśmy w ciazy ze to bomby kaloryczne!!! Narazie wiadomo łatwiej mi podać słoiczek ale jak tylko ustalę jakieś warzywka które podać można to będę sama gotować. ooo kupka poszła:) lece zobacze jak tam po tej wczorajszej marchewce;)
Strona 89 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, 332, 333, 334, 335, 336, 337, 338, 339, 340, 341, 342, 343, 344, 345, 346, 347, 348, 349, 350, 351, 352, 353, 354, 355, 356, 357, 358, 359, 360, 361, 362, 363, 364, 365, 366, 367, 368, 369, 370, 371, 372, 373, 374, 375, 376, 377, 378, 379, 380, 381, 382, 383, 384, 385, 386, 387, 388, 389, 390, 391, 392, 393, 394, 395, 396, 397, 398, 399, 400, 401, 402, 403, 404, 405, 406, 407, 408, 409, 410, 411, 412, 413, 414, 415, 416, 417, 418, 419, 420, 421, 422, 423, 424, 425, 426, 427, 428, 429, 430, 431, 432, 433, 434, 435, 436, 437, 438, 439, 440, 441, 442, 443, 444, 445, 446, 447, 448, 449, 450, 451, 452, 453, 454, 455, 456, 457, 458, 459, 460, 461, 462, 463, 464, 465, 466, 467, 468, 469, 470, 471, 472, 473, 474, 475, 476, 477, 478, 479, 480, 481, 482, 483, 484, 485, 486, 487, 488, 489, 490, 491, 492, 493, 494, 495, 496, 497, 498, 499, 500, 501, 502, 503, 504, 505, 506, 507, 508, 509, 510, 511, 512, 513, 514, 515, 516, 517, 518, 519, 520, 521, 522, 523, 524, 525, 526, 527, 528, 529, 530, 531, 532, 533, 534, 535, 536, 537, 538, 539, 540, 541, 542, 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552, 553, 554, 555, 556, 557, 558, 559, 560, 561, 562, 563, 564, 565, 566, 567, 568, 569, 570, 571, 572, 573, 574, 575, 576, 577, 578, 579, 580, 581, 582, 583, 584, 585, 586, 587, 588, 589, 590, 591, 592, 593, 594, 595, 596, 597, 598, 599, 600, 601, 602, 603, 604, 605, 606, 607, 608, 609, 610, 611, 612, 613, 614, 615, 616, 617, 618, 619, 620, 621, 622, 623, 624, 625, 626, 627, 628, 629, 630, 631, 632, 633, 634, 635, 636, 637, 638, 639, 640, 641, 642, 643, 644, 645, 646, 647, 648, 649, 650, 651, 652, 653, 654, 655, 656, 657, 658, 659, 660, 661, 662, 663, 664, 665, 666, 667, 668, 669, 670, 671, 672, 673, 674, 675, 676, 677, 678, 679, 680, 681, 682, 683, 684, 685, 686, 687, 688, 689, 690, 691, 692, 693, 694, 695, 696, 697, 698, 699, 700, 701, 702, 703, 704, 705, 706, 707, 708, 709, 710, 711, 712, 713, 714, 715, 716, 717, 718, 719, 720, 721, 722, 723, 724, 725, 726, 727, 728, 729, 730, 731, 732, 733, 734, 735, 736, 737, 738, 739, 740, 741, 742, 743, 744, 745, 746, 747, 748, 749, 750, 751, 752, 753, 754, 755, 756, 757, 758, 759, 760, 761, 762, 763, 764, 765, 766, 767, 768, 769, 770, 771, 772, 773, 774, 775, 776, 777, 778, 779, 780, 781, 782, 783, 784, 785, 786, 787, 788, 789, 790, 791, 792, 793, 794, 795, 796, 797, 798, 799, 800, 801, 802, 803, 804, 805, 806, 807, 808, 809, 810, 811, 812, 813, 814, 815, 816, 817, 818, 819, 820, 821, 822, 823, 824, 825, 826, 827, 828, 829, 830, 831, 832, 833, 834, 835, 836, 837, 838, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum