szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Piękna mama (kosmetyki, zabiegi, ciuchy, diety, sport, itp)
temat - załamka...:(((


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 5 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, następna
Napisano: Treść:
agnieszka74
2006-10-01
Email
Załamałam sie normalnie...:(((
Za miesiąc mam wesele brata. Byłam dzisiaj kupic sobie ciucha i...lipa. Nie ma nic na taka figure jak moja :(((
Po porodzie został mi brzuszek i zrobilam sie jaks duża w ramionach i piersi mam większe..
Macie jakies sposoby na szybkie zrzucenie kg przy braku czasu i funduszy..
Co wlasciwie jesc ???
Moze jakies macie jakies przepisy sprawdzone, ale jednoczesnie zeby człowiek nie chodził głodny.
Kamila
2007-01-27
13:44:05
Email
Moniśka, jak tam, dalej się "katujesz"? Ja na razie jem normalnie, waga jakoś po malutku spada :) pewnie przez to cycowanie mojego synka!
MoNiSiA
2007-01-28
12:06:04
Email
Hihihi, a no katuję się dalej. Ograniczyłam kolacje, nie jem słodyczy, więcej spaceruję, ale waga wciąż 63kg. Wiem, że za jakiś czas spadnie w dół i jakoś wzięłam ostatnio na luzik. Na pewno jeszcze przez dłuuuugi czas będę tak trzymać. W sumie już się przyzwyczaiłam. Cieszę się bardzo, że Tobie waga idzie w dół! Tak myślałam, że mały będzie nieźle wyciągał. :-) Pozdrawiam ciepło.
Kamila
2007-01-30
12:57:34
Email
Monisia, Ciebie to chyba miłość "odchudziła", co? Jeśli tak, to bardzo się cieszę i trzymam kciuki!

bela
2007-02-08
19:27:03
Email
MONISIa jak u ciebie??Ja prawie juz nie karmie.Dostalam okres po 21 miesiacach i dzieki temu juz cos tam waga drgnela.Wkrotce zaczynam cwiczenia i bede stosowac ta herbate 3 fazowa. Mowisz ze jest skuteczna?Daje efekty??
basienka25
2007-02-08
19:32:24
Email
Postanowilam i ja tu sie wpisac, poniewaz... Schudlam 3 kilo!! w prawie miesiac, a to za sprawa diety, silowni i pilatesu. Zostalo mi 13, ale jestem juz w siodmym niebie, ze waga zaczela w koncu spadac:))
bela
2007-02-08
20:01:56
Email
ooo prosze Basienka.Mi tez spadlo 3 kilo ale bez niczego jeszcze
basienka25
2007-02-08
21:51:59
Email
Mi niestety bez niczego nie spadnie:) Ale troche wyrzeczen i nie jest tak źle w sumie. Troche za późno się za siebie wzięłam, ale lepiej późno niż wcale:)
sylwetka
2007-02-08
21:56:59
Email
A ja wróciłam do wagi sprzed ciąży(no prawie), zostało marne 2kg, ale co to względem 8kg. Jak mi się to udało? Well od września nie jadam kolacji. Czasem robię wyjątek.I tak spadło mi 6kg. Fajnie , bo nie mam cierpliwości i wytrwałości w ćwiczeniu. Tak wiem wiem,że ćwiczenia wzmocniłyby mięśnie i wyglądałabym lepiej, ale... ;-)
MoNiSiA
2007-02-09
07:42:03
Email
Hej dziewczyny. Miło, że pamiętacie o mnie-dietującej. ;-) Kamila, miłość właśnie sprawiła, że zaczęłam niestety podjadać. Hihihi. A tu wieczorem chipsy, a tu piwko, a tu tościki, hamburgery i tak mi się odbiło, że do 64kg dojechałam. Wystraszyłam się, bo kupiłam sobie już spodnie w roz. 40. I jak to? Miałabym z nich zrezygnować i powrócić do tamtych? Nigdy w życiu. Od kilku dni znowu dietuję i pomimo, że jestem przed okresem waga wskazała dziś 62,9. Chyba więcej ruchu służy mi. ;-) Jedyne z czego jestem zadowolona, to nie wróciłam w ogóle do słodyczy - pomijając te chipsy. A jak u Ciebie Kamilko z wagą?

Belu cieszę się, że będziesz mogła do nas oficjalnie dołączyć, dzielna i cierpliwa jesteś. Tak 3maj. Informuj nas na bierząco jak Ci idą postępy. Wierzę, że dasz radę.

Basieńka gratuluję spadku wagi! Szczerze powiem, to zdecydowanie szybciej spadała mi waga, kiedy było 72kg, niż teraz. Żałuję, że zrobiłam sobie wtedy przerwę, bo mogłam pociągnąć to dalej i dziś pewnie wychodziłabym tylko z diety. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. :-) Pozdrawiam Was mocno i 3mam kciuki!

MoNiSiA
2007-02-09
07:46:43
Email

A i sylwetko Ciebie pominęłam. W każdym razie ja mam właśnie 3 kg do wagi sprzed ciąży, chociaż moim marzeniem byłaby waga 55kg. No, ale do wakacji sobie daję czas. Pozdrawiam gorąco.

sylwetka
2007-02-09
08:47:40
Email
Eee nie gniewam, ja ważę 53 przy wzroście 158cm -drobinka ze mnie, ale tak 48kg to moje marzenie, choć nie narzekam. Było gorzej. Tłuszczyk na brzuszku i krągłe pośladkito to co mi jeszcze nie pasuje, ale wierzę,że i z tym sobie poradzę. Trzmajmy się wszystkie diet, ćwiczeń i rozsądku. Wytrwałości.Pa.
basienka25
2007-02-15
20:27:31
Email
Dziewczyny, znów 2 kilo mniej:) Razem 5 na minusie. Kilogramy spadają, a ja ze szczęścia zjadłam dziś 3 pączki, zamiast obiadu i kolacji oczywiście. Jeszcze 11 kilo i będę w siódmym niebie. Wiem ,że dopiero zaczną się schody, bo na początku waga spada najszybciej podobno, ale wiem ,że wytrwam w swoim postanowieniu. Zamierzam dodać jeszcze jedną godzinę siłowni, ale na razie nie bardzo mam czas i staram się ćwiczyć w domciu.Na wiosnę zamierzam już wleźć w moje spodnie sprzed ciąży:))
Goga66
2007-02-15
21:18:01
Email
Sylwetka - babom to niedogodzisz :))) !!!! Chcesz się pozbyć krągłych pośladków czyli tego co ja bym chciała mieć, a mam płaskie :( To naprawdę piękna rzecz u kobiety. Chudnij sobie z oponki czy brzuszka ale pośladki zostaw w spokoju! wrrrr
sylwetka
2007-02-16
17:29:08
Email
Hi hi hi masz rację Goguś,masz rację! W sumie to wolę swoje przydyże pośladki, a co!!!
katka
2007-02-17
19:36:15
Email
A ja juz wróciłam do wagi przedciązowej a nawet oszłam dalej osiagając rozmiar 34.(wczesniej było 36-38) Tyle ,że ja sie nie odchudzam.Samo przyszło. Moze nie odzywiam sie super zdrowo,ale nie jadam takich rzeczy jak hamburgery,sporadycznie pizza. Smaże tylko na oliwie i raczej głownie drób,albo z grilla. Staram sie robić sałatki.Zup nie zabielam.Słodycze rzadko. A jedynym tuczącym nałogiem jest piwko,ale brzuszek mam płaski.
Magdalenka
2007-02-17
23:16:07
Email
monika, basia i inne dietujace - gratuluje i zycze wytrwalosci. ja wczoraj, od baaaaardzo dlugiego czasu obejrzalam sie w lustrze "calosciowo" na golasa. zalamalam sie. nie waze porazajaco duzo bo 63kg prz wzroscie 163, ale jak zobaczylam ten brzuch, to po prostu mnie powalilo. traaageediaaaaa.......... no i ze wzgledu na ciaze nie moge sie teraz odchudzac. mam nadzieje tylko ze tym razem nie przytyje tak duzo jak podczas ciazy z julka.
Kamila
2007-02-28
17:00:05
Email
Hej! Od dziś zaczęłam dietkę :) zapał mam... zobaczymy jak długo. Kupiłam herbatki na wspomaganie 3.fazy, te co reklamują w tv. Odstawiłam pieczywo, słodycze, ziemniaki... zobaczymy :)
bela
2007-02-28
17:06:35
Email
ja jutro zaczynam druga faze i cwiczenia. Poki co 2 kg i waga stoi...KAMILA nie karmisz Konrada???
agnieszka74
2007-02-28
19:13:09
Email
Dziewczyny jakie ćwiczenia proponujecie na brzuch poza oczywiście "brzuszkami" ???
ciekawa
2007-02-28
19:23:18
Email
A na ktorych mięśniach ci zalezy najbardziej-jakaś czesc mocno ci sie nie podoba. Napisz czy masz np. bóle pleców czy nie to coś ci skrece. Niektóre cwiczenia sa super ale nie kazdy moze je robic. Oj kiedy ja sobie poćwicze:)
agnieszka74
2007-02-28
19:32:30
Email
chcę usunąć "flaczek" który został po ciąży. Plecy bolą z racji wykonywanego zawodu..pół dnia w pozycji siedzącej;).
agnieszka74
2007-02-28
19:35:02
Email
Chcę usunąć "flaczek" który został po ciąży. Biodra tez by sie przydało "wygładzić" ;)
Plecy bolą z racji wykonywanego zawodu..pół dnia w pozycji siedzącej;).

agnieszka74
2007-02-28
19:36:57
Email
ooo cos sie namieszało..
ciekawa
2007-02-28
19:55:50
Email
To co Ci napisze już gdzieś pisałam:) Na plecki stan w roskroku na szerokosc bioder i wykonaj z rekami do przodu skłon ale nie zginaj sie w biodrach tylko w samym kregosłupie. W opuszczonej pozycjii skrec ciało raz na jedna raz na druga strone. Przy tym cwiczeniu rozciagasz czesc ledzwiową-wykonane conajmniej 20 razy uśnierza bół pleców. Tylko ostroznie na poczatku zeby plecy sie przywyczaiły. Załoze sie ze to dolne miesnie brzucha masz rozluźnione. Połóz sie na plecach i podnies lekko nogi na wys 10cm i wytrzymaj bez trzymanki ile sie da0uwaga cwiczenie obiąża kregosłup ale jest po serii nap 10 razy zrobisz kilka kocich grzbietów nie powinno byc problemów. Tylko nie wyzej te nogi bo nic to nie da. Robiac tradycyjne brzuszki(przykro mi sa najlepsze) Ugnij kolana, rece za głowa ale nie splecione tylko lekko dotykaja głowy(tak zebyś nie ciagneła głowy i nie pachał szyi)Podnoś sie na taka wysokosc aby tylko sie napiac i głeboki długi wydech-łokcie koniecznie prosto do tyłu. Nie szarp sie do całego skłonu bo to bez sensu i nadywreza plecy. Napinaj sie mocno przy wydechu(w każdym cwczeniu mozna oszukiwac(nikt cie nie sprawdzi:)) Ciezkie cwiczenie: Uciac na pietach posadz meża na swioch noagach tyłem zeby trzymał twój ciezar. Rece przy klatce piersiwej i odchylaj sie do tyły rytmicznie, potem raz na jedna raz na druga strone, od parwej do lewej-jest troche kombinacjii-cwiczenie jest boskie ale cieżkie-daje szybkie efekty zwłaszcza na miesnie boczne. ale odchylać musisz sie mocno(głowa do mostka przy tym)tez po serii pare kocich grzbietów. acha po brzuszkach na leżaco seria podnoszenia biodr i napinania miesni pośladków i ud. Nigdy nie ciwcz tylko jednej partii miesni-trzeba je rownoważyc. spóbuj daj znac jak ci idzie czy cos cie boli lub jest nieywgodne-moze trzeba bedzie skorygować. Acha i choc z wciagnietym brzychem-prozaiczne ale jakie skuteczne:)
agnieszka74
2007-02-28
20:46:24
Email
Dzieki ciekawa !!!!:))))))))
MoNiSiA
2007-03-01
07:39:16
Email
Hej kobitki. Ja mam przymusową dietę - bardzo ostra angina. W ostatnim czasie niewiele jadłam z powodu choroby i tak waga zjechała do 62kg. Doszłam do wniosku, że do wakacji coraz bliżej i to ostatni dzwonek żeby wziąć się za siebie. Chętnie bym poszła na łatwizne i powspomagała się adipex'em. Mnie jakoś zapał minął do całej tej walki... A jak Wam idzie? Pozdr.
basienka25
2007-03-01
09:09:22
Email
U mnie waga zatrzymała się na razie.5 kilo i ani rusz więcej:( No ale muszę przyznać, że trochę sobie odpuściłam ostatnio z dietką, bo to urodzinki Oli były, a potem trzeba dojadać co zostało w lodówce:) W dalszym ciągu ćwiczę, ale już od tego miesiąca zamierzam to robić 4 razy w tyg a nie 2 jak do tej pory. Oczywiście w fitnes klubie, bo w domu samej to mi sie nie chce. Dzięki ćwiczeniom zmniejszył mi sie znacznie brzuch i trochę biodra.Dziś znów dzień zaczęłam od owsianki, w planie mam jeszcze marchewkę z groszkiem i jabłko. Na dziś musi starczyć po tym pourodzinowym obżarstwie.
agnieszka74
2007-03-01
15:58:48
Email
Karuzela z dietami - blog
bela
2007-03-01
16:49:29
Email
MONISIA co to jest ten adipex??
ciekawa
2007-03-01
17:21:57
Email
Afuu! Dziewczyny toć to lek niedopuszczony w Polsce do sprzedazy-ma mase skutków ubocznych! Jest tyle sposobów aby zrzucić wage naparawde nie trzeba truć organizmu. Pisałam juz o mojej koleżance która zchudła ok 30 kilo-ćwiczeniami i zdrową dieta pod kontrola dietetyka. A Wy macie raprem jakies 2-5 kilo. Dacie rade same bez trucizn.
sylwetka
2007-03-07
21:29:57
Email
Ciekawa, mam do Ciebie pytanie czy taki sprzęt: SLIM SHAPER-FITNESS KING-do kształtowania ciała, jest godny polecenia i kupna, bo mnie taka ochota naszła by solidnie poćwiczyć a na wyjścia do fitness clubu nie mam co marzyć. Dzięki za Twoje profesjonalne wsparcie. S.
ciekawa
2007-03-07
23:55:01
Email
Oj musze sie przynać ze pierwszy raz cos takiego widze-wyglada osobliwie:) Trudno sie ustosunkowac bo to co znalazłam jako opis(z allegro) niewiele mówi o tym jak sie go używa. Czy sa jakies telewizyjne reklamy tego? Jest pare zeczy naktóre trzeba zwrócić uwage przy zakupie-napewno jakosc i stabilnosc sprzętu-to czy osoba cwiczaca jest odpowiednio stabilizowana przy poszczególnych cwiczeniach-czy jest instruktarz jakie cwiczenia sie wykonuje-instrukcja obsługi itd. Moze mozna taki sprzet zobaczyc w sklepie i sprawdzic jakie pozycje na nim sie wykonuje.Chodzi o to zebyś np cwiczac brzuch miała odpowiednio stabilne plecy-zebys ich nie obciązała. Nie mam pojecia jak to jest na tym sprzecie. Z rozmów z prowadzacymi cwiczenia moge dodac tyle ze "sparzet do wszytskiego czesto jest do niczego" ale to jest opinia która powatażam. ja nigdy nie urzywaam takiego sprzetu. Radze bardzo sie zastanowic przed zakupem i jesli to mozliwe sprawdzić dokładnie kazde ciwczenie jakie firma poleca na nim wykonywac bo moze sie okzac ze oprócz sformułowania wszechstronny nic konkretnego o sprzecie powiedzec nie mozna;)Poza tym znam wiele osób ktore z zapałem kupowały rowerki na których treaz susza reczniki. jeśli ktos naparwde chce cwiczyc i robił to do tej pory to jak najbardziej niech zastanawia sie nad sprzetem ale jesli z motywacja i samozaparciem nie było najlepiej to oby nie wydał niepotrzebnie pieniążków.Uff oby to ci pomogło:) A jakie miesnie chcesz ciwczyc moze wystarczy kilka dobrych cwiczen zamiast sprzetu?
ciekawa
2007-03-07
23:57:10
Email
acha profesjonalne wsparcie-nie przesadzajmy:) Cwicze od lat i mam ten certyfikat z masazu ale nie porwe sie podpisac pod "profesjonalny":):):)
sylwetka
2007-03-08
19:17:31
Email
Ciekawa posłodzę Ci, bo lubię Twoje wypowiedzi. Są rzeczowe, fachowe i rozsądne, bez zbędnych upiększeń. Lubię Cię czytać w każdym dziale. Co do sprzętu, to widziałam go właśnie w tv mango rano(mam parę dni wolnego). I cóż nic do Twojej wypowiedzi nie mogę dodać. Rzeczywiście, jeśli nie ma motywacji, to żaden sprzęt nie pomoże.Poza tym mąż pyta gdzie go postwię. Na pewno przemyślę to jeszcze. Dzięki.
ciekawa
2007-03-08
19:50:16
Email
No no to żes osłodziła:)Tak zastanów sie dobrze. Ja np wolała bym hankielki czy cos do cwiczen ud. Bo tak naprawdę tylko pełen zestaw ćwiczen da odpowiednie efekty a wydac mase kasy na sprzet i wykonywac na nim 3 lub 4 cwiczenia to troche szkoda.
aska
2007-03-14
16:57:28
Email
brzuch brzuch brzuch - bardzo go sobie zaniedbałam po porodzie - załuję. Teraz jest 2,5 roku jak rodziłam myślicie, ze jest jeszcze szansa aby doprowadzić go do porządku. Poza brzuszkami jakie dobre są jeszcze ćwiczenia?
ciekawa
2007-03-14
17:45:48
Email
Nie ma takiej sytuacji czy wieku w którym nie mozna poprawić mięśni brzucha-no moze jak bys miała z 70 lat to było by ciężej:) Popatrz na cwiczenia jakie polecałam Agnieszce-pare wpisów wcześniej-są doskonałe. Ale tylko regularne i sumienne cwiczenia moga coś zdziałać. Po za tym wiele zalezy od trybu życia, zywienia itd. Nie polecam rygorystycznych diet przy cwiczeniach bo osłabiaja mięśnie ale nieco mnie tłuszczu napewno nie zaszkodzi. Tylko od ciebie zalezy jak bedziesz wygladac-tylko i wyłącznie;) Ja jestem w 26 tc a nadal mam powaznie zarysowane mięśnie boczne brzucha-ale to wynik regularnych i sumiennych cwiczeń. Powodzenia.
Basia.26
2007-03-15
07:25:40
Email
ciekawa dawaj jakas awoja fote... bom cie chyba jeszcze nie widziała ;) a ja pochwalę się, że dwa kilo zrzuciłam :) dietka, raz w tyg siłownia i raz fitness... ale teraz przepisuję się na inną siłownię, tam wykupie karnet za 80 zł i mogę wchodzić ile razy chcę w miesiący i na jak długo chcę... do tego mam opieke instruktora:) lubię sie tak "zmasakrować" na siłowni, pochodze miesiąc codziennie i zobacze co i jak:) musze do czerwca doprowadzić sie do porządku, nerwi mnie oponka, a musze sobie extra sukienkę uszyc, bo świadkowa na weselu będę:) a co do diety, kurcze, no trochę cięzko, ale czego sie nie robi dla wyglądu. ogólnie to mam cięzko się zmotywowac, ale jak już jakiś cud się stanie i wytrzymam te dwa, trzy dni to potem już jakoś leci. popraedni raz zaczełam chybadwa tyg przed świtętami ... w grudniu... no ale święta mnie tak wybiły, że do teraz nie umiałam się zmusić... ale poszłam na zakupy, poprzymierzałam kilka ciuciów, zalamało mnie to, co zobaczyłam w lustrze;) i to chyba najlepsze lekarwstwo było dla mnie;) terazmoja dietka wygląda tak, że jak jakiś grzeszek chce zrobić:np zjeść spaghetti, albo jakąś pastę ze smietaną czy majonezem, to tylko i wyłacznie rano, na śniadanie... i to w niewielkiej ilości. raz dziennie taki grzech sobie funduję:) wyeliminowalam pieczywo, tylko wase jem:) no i do szczęście dodaje gotowane mięsko i warzywa... pyszności, co?? ;) aśka ja na tą siłownie zaczynam chodzic od poniedziałku. jest na ul sportowej, niedaleko Rogatki. codziennie rano chcę chodzić, ok 8 rano. no cóż, figura wymaga poświeceń;) może też się skusisz?? na godzinke, góra półtorej będe chodzila, bo z doświadczenia wiem, ze dłużej nie dam rady, bo chyba bym umarła z przemeczenia;) co ty na to??
ciekawa
2007-03-15
08:12:36
Email
Basiu wstawiałam zdjęcia w temacie czerwiec 2007 i maj 2007-tam masz mnie ile chcesz oglądać-nawet ostatnio;)Acha i kiedyś Agnieszka wstawiała moje ślubne ale tematu nie pamietam-coś o ślubach:) Bardzo fajnie że masz opieke instruktora-tylko sie nie maskruj tak na początek:) On pewnie skoro chcesz chodzic codziennie zaleci lżejsze treningi-optymalnie jest ze 3 ray w tyg na fest ale codziennie tez bardzo fajnie tylko lżej. Ja kiedys też zasuwałam na siłowni-och to było ciałko:) hi hi Ale za bardzo sie wciagnelam i przesadziłam w mięśniami grzbietu i bolały mnie plecy-instruktor to jednak podstwa-niby wiem jak cwiczyc ale jak sie człowiek zapomni to i samemu sobie krzywde zrobi. Potem zaczełam trenowac aikido i o dziwo przekonalam sie ze moja "super" kondycja z siłowni to nic-tam dopiero dostałam pozadnie w ciry:) I teraz dorównuje kolegom w cwiczeniach-no dorownywałam:)Mieśie zrobiły sie śliczne duzo drobniejsze i bardziej widoczne-nabrałam lekkosci. Każda forma ćwiczen wyrabia mięśnie inaczej-trzeba znaleźc swój ulubiony sposób:)
basienka25
2007-03-15
08:32:39
Email
Dziewczynki, a u mnie jest już 68 kg!! 7 kilo do tyłu:)Też ćwiczę, teraz 4 godziny w tygodniu, dietka, dietką, staram się jeść rozsądnie i tyle.Ciekawa, mnie właśnie zaczęły boleć plecy, ale nawet nie pomyślałam,że to od ćwiczeń. Muszę Wam powiedzieć,że znacznie zmniejszył mi się brzuch, mimo, że skóra nadal jest pomarszczona.Wcieram serum Eveline, ale nie codziennie, bo jest to nieprzyjemne, to chłodzenie.To serum wcale nie nawilża skóry, a podobno musi być dobrze nawilżona, żeby choć trochę była jak kiedyś, napięta. Słyszałam,że balsam regenerujący Dr Eris jest świetny.Czy któraś z Was może go używała?
ciekawa
2007-03-15
18:24:37
Email
Basiu jesli kojarzysz bół pleców z cwiczeniami pewnie jakieś robisz źle-pytanie które(?) Pamietaj każda partie mięsni musisz cwiczyć na przemian jak brzuch to potem grzbiet-nie wolno tylko brzucha na przykład. A może schylasz sie duzo? Pamietaj zanim coś podnieszesz ugnij nieco kolana-przy okazjii pocwiczysz uda:) A na bóle pleców porób skłony-opisywałam wczesniej-w rozkroku-w samym kręgołsupie nie w biodrach i raz skrecasz sie na parwo raz na lewo. taki koci grzbiet na stojąco. I oczywsice wszelkieog rodzaku kocie grzbiety i naciągania kregosłupa sa wskazane. Gratuluje zaparcia do cwiczeń-tak trzymać:)
Basia.26
2007-03-16
07:23:32
Email
hej ciekawa, mnie już zakwasy i przetrenowanie to chyba nie grożą, od dwóch miesięcy chodże raz w tyg na siłownię i raz na fitness. do tego ćwiczę trochę w domu, przynajmniej 2 razy w tyg. nie miewam bóli pleców, za to przy rozciąganiu w rozkroku mam czasem wrażenie, ze mi rzepka z lewym kolanie wypadnie ze stawu;) jestem po operacji przeszczepu więzadeł i wycięcia łąkotki. juz 8 lat temu to było. nigdy m to nie dokucza, kolano mam stabilne, jezdze na nartach, tylko przy extremalnym rozkroku daje coś tam o sobie znac. a co do prawidłowości wykonywanych ćwiczeń, to ja lubie takie rzeczy konsultować z fachowcem, bo nie lubie sie "narobić" na darmo;) Basieńka a tobie gratuluję wracania do super-formy:) niezły wyczyn te 8 kg:) oj gdybym tak ja do czerwca zrzuciła 8 kg.... fajnie by było;) ale już na koniec kwietnia musze sobie zamowić sukienke do szycia, więc tez byłoby fajnie, jakby pare kilo spadło;)
ciekawa
2007-03-16
13:48:17
Email
OJ na kolana to trzeba uważać-może zmien cwiczenie -w kazdym razie robiac jakikolwiek wykrok, ugiecie kolan musisz widzec stope i móc swobodnie poruszac palcami u stóp-wtedy kolano jest chronine. To co pisalm o bólach pleców kierowałm do basienki-ciagle zapominam dokładnie przepisywac niki:)
pinkie
2007-03-16
14:38:39
Email
Dziewczyny, przyłączam się do Was. Dziś stanęłam na wadze - i ZAŁAMKA. - 8 kilo musze zrzucić, zeby ważyć tyle co przed ciążą - 55. Zaczynam już swoją dietke zgodnie z grupa krwi i od dwóch dni rano ćwiczę jogę przed wyjściem do pracy. Mały w tym czasie gapi się na mnie, ale nie przeszkadza, tylko udaje, ze się bawi... a tymczasem bacznie mnie obserwuje - kto wie, może się kiedyś przyłączy ? :)))
Basia.26
2007-03-19
14:48:47
Email
wszystko fajnie, ale powiem wam, że weekendy sa najgorsze.... babcia nie przyjmuje do wiadomości, że chce ziemniaki nieomaszczone smażoną cebulką (nie ma juz w ogóle mowy o barku ziemniaków na moim talerzu) mama : no zjedz na kolację choć jedną kiełbaske.... jak to!!?? bez chleba??!! teściowa: skosztuj ciasta, specjalnie dla was dzieci upiekłam..... normalnie straszne... a rano zjadłam tylko jedno jajko i mąż pyta" a co do tego zjesz, ja mówię, ze nic, bo pewnie u babci i rodziców beda nam wciskali, więc nadrobie kalorie z pewnością ;)
pinkie
2007-03-19
19:52:20
Email
U mnie też weekendy najgorsze - nie moge sie zmobilizować do ćwiczeń, gdy mogłabym sobie jeszcze pospać... Odpuszczam sobie w weekendy
katka
2007-03-19
21:07:37
Email
Dziewczyny,nie obraźcie sie,ale wasze wpisy sprawiają,ze jestem szczęśliwsza. Ja po prostu nie mam takich problemów. Za to całą mase innych,ale to juz inna bajka. Ja nawet nie wiem ,jak sie liczy kalorie. A dieta dla mnie to poprostu jak sie najeść .Powodzenia
filipinka
2007-03-20
07:53:14
Email
No po co to.....
katka
2007-03-20
08:50:39
Email
Moze po to,żeby pokochac swoje ciało i nauczyc sie cieszyc takim,jakie jest,czerpac z niego siłe. Może po to,by uwierzc,że nawet gdy nie ma sie figury modelki,mozna emanować seapilem,roztaczac wokól siebie aure,cieszyc swoim widokiem. Ciało sie zmienia,a prawdziwe piekno jest w nas i szuka jest zainteresowac nim drugiego człowieka.
ciekawa
2007-03-20
09:04:21
Email
Pięknie napisane:)Choc mnie cwiczenia sparwiaja akurat ogromną przyjemnosć-diety...hm.. nigdy na takiej prawdziwej nie byłam jedynie jak trzeba błyo ograniczałam obżarstwo;)
pinkie
2007-03-20
09:34:48
Email
Katka - gratulacje! Ja lubie żyć i odżywiac sie zdrowo, a joga prowadzi mnie do harmonii ciała z duchem - mam wiecej energii i czuje sie o wiele zdrowsza ;)
katka
2007-03-20
10:21:07
Email
właśnie o harmonie chodzi,obrazaja sie ci ,którym jej brakuje
basienka25
2007-03-20
14:10:21
Email
A ja nie lubię swojego ciała i dlatego chcę schudnąć. Szczególnie teraz, po ciąży. Niestety całe życie walczę z nadwagą i zazdroszczę takim ludziom jak Ty, Katka, że nie muszą dbać o wagę.
ciekawa
2007-03-20
18:32:39
Email
Basienko25 co ty wygadujesz jak to nie lubisz-trzeba polubić;) Mozna miec zastrzezenia ale zeby zaraz nie lubić.....Pomijając ciąże nie nażekam na figurę ale zdaje sobie sprawę z jej mankamentów. Zawsze chciałm mieć szczupłe umięśnione uda a jakoś nie bardzo mi to wychodzi-za to brzuch swój uwielbiam:)Każda kobieta ma to coś co czyni ja seksy i pociągajacą niezaleznie od gabarytów-musimy tylko o tym pamiętać. A skoro tak bardzo chcesz schudnąć to napewno Ci sie uda:) W każdym razie trzymam kciuki:)Sama sie zastanawiam jak mnie bedzie szło to wracanie do formy:) lekko nie bedzie ale jak sie czegoś chce....
basienka25
2007-03-20
19:24:53
Email
Schudnę napewno, już jestem na półmetku mego zamierzonego celu. Tylko jak później utrzymać tę wagę. Bo jak już pisałam, całe życie z tym walczę. Ciekawa, jakbyś miała taki brzuch jak mój, oj to nie wiem czy byś go lubiła. Wprawdzie rozstępy są już białe, ale nigdy nie będzie płaski, bo nigdy zresztą nie był. Dążę do tego ,żeby choć trochę był umięśniony.No , a pupa, nogi... Szkoda gadać.
ciekawa
2007-03-20
19:52:27
Email
Oj ja bym cie przez kolano przełozyła i nastrzelała po tyłku za takie gadanie:)Sama twierdzisz ze juz jestes na pólmetku:) Tylko tak trzymać!!!!:) No zobaczymy jak mój wyjdzie z tej ciazy:) Przed był moim ukochanym brzusiem:)Mysle ze w utrzymaniu wagi najlepiej pomagaja stałe nawet nieforsowne cwiczenia i poprostu racjonalna dieta-dlatego zawsze odradzam diety odchudzajace typu-kapuściana i inne cuda nie widy. Ale to moje zdanie-kupa moich koleżanek stosuje-tylko ze one ciagle na jakis dietach-mnie to przeraża:(
pinkie
2007-03-21
08:50:58
Email
Czy mi się wydaje Basia, czy ty schudłaś? :))) Mój kolega w pracy dzis mnie tak powitał: Cześć, ojej, jak schudłaś. Kochany jest, no nie?
Goga66
2007-03-21
09:19:26
Email
Basiu - jeżeli schudniesz - utrzymuj dietę (mniej drastyczną) przez przynajmniej 3 lata. Taką żeby nie chudnąć i nie tyć. To ważne, żeby skończyć problem, może raz na zawsze. Osiągniesz dwie rzeczy. Pierwsza, zmienisz nawyki żywieniowe na całe życie (chyba) i zasuszysz komórki tłuszczowe, których się dorobiłaś tyjąc, a które chłoną wszystko jak gąbka. Po 3-4 latach komórki zasychają i kończy się u wielu osób skłonność do tycia. Ja pilnowałam się przez 5 lat a teraz od kilkunastu mam spokój i nawet ciąża mi specjalnie figury nie zmieniła (trochę miększy brzuch i szczuplejsze nogi). Czasem pozwalam sobie na niezłe kalorie ale nawet jak przytyję 2 kg po jakimś czasie samoistnie wracam do dawnej wagi. Przy 161 cm oscyluję między 48-50 kg a wg badań tłuszczu mam aż za mało, bo jak u 18-letniego chłopca, czego nie polecam,bo może powodować zaburzenia hormonalne. Ale to wynik ćwiczenia. Teraz po porodzie nie sprawdzałam tego. MOże mi się ten tłuszcz trochę unormował :)
Goga66
2007-03-21
09:20:22
Email
W najgrubszym momencie ważyłam 63 kg.
Basia.26
2007-03-21
11:17:05
Email
Pinkie ty tez Basia?? hihi, nie wiedziałam:) a mnie tata ostatnio potraktował.... ty ostatnio coraz lepszej figury nabierasz... kolezanki na uczelni: schudłaś w pasie... no to jest bardzo pocieszające :) a Goga o twoim sposobie już kiedys czytałam, fajnie by było go zastosowac. ale... czy starczy motywacji i zaparcia... ;)
pinkie
2007-03-21
11:28:46
Email
Nie , Basiu , to było do Ciebie ;) Przyjaciel Bridget Jones dzwonił do niej i mówił: "ojej, jak ty ładnie wygladasz..." albo "Bridget, ale schudłaś" Tak jakby przez telefon bylo widać, no nie? Ja mam na imię ANia
Basia.26
2007-03-21
13:10:54
Email
haha, ale cyrki wyszły... ale chyba po doczytaniu wszystkich wpisów to było do basieńki25 ;) pinkie a takich przyjaciół to chyba sobie musimy "wytrenować" hahaha, na pewno polepszy to nam humor, hihi. ja tam lubie swoje ciało... kiedys słyszalam, ze chcą pokochać kogoś trzeba pokochać siebie. no i kurcze pokochałam:) widzę niedoskonałości swojego ciała, zdaję sobie sprawe z defektów, ale kocham zalety i to je staram sie pokazać :) moim atutem zawsze była szczupła talia. bioderka, dupcie i udka to zawsze miałam zaokrąglone, ale talia osy... i tego mi brakuje teraz, ale już 4 cm zrzucilam, jestem coraz bliżej wymiaru sprzed ciąży:) a po ostatniej silowni... dziwczyny tak na cycki poćwiczylam, ze ostatnio to mnie tak bolały chyba 14 lat temu... JAK ROSłY...
pinkie
2007-03-21
14:00:08
Email
Tak, to było do Basieńki, przepraszam, takie jestescie podobne, ze mi się mylicie hahahaaaaa Mnie własnie brzuszek został, a kiedys tez miałam talie osy. Brzuszek - jak w 4 miesiącu ciąży. Nie moge tegozaakceptować, chciałabym chociaz trochę go wciągnąć. Mam wrażenie, ze wnętrznosci nie wróciły na swoje miejsce. A jak napinam brzuch to tak jakbym miała przerwe po środku. czy to możliwe, ze mięśnie się jeszcze nie zeszły?
ciekawa
2007-03-21
14:41:16
Email
Przerwe-znaczy miedzy miesniami prostymi? Tak masz osłabione miesnie-moja koleżanka-zupełnie nie od ciazy tak miała i był to wynik skrajnie osłabionych mięśni-musisz je wzmocnić poprostu. A organy same sie poukładaja pod wpływem miesni.
pinkie
2007-03-21
14:47:09
Email
Tak, taka przerwa w kształcie pionowego rowka. Najgorsze,ze ten brzuszek zaczyna sie już od mostka, a nie tak jak kiedyś tylko na poziomie bioder. Codziennie robię brzuszki na wprost i na ukos, tak jak wcześniej opisywałaś, ciekawa. Pocieszyłas mnie, bo mysłałam już, ze powrót wklęsłego brzucha jest niemozliwy.
ciekawa
2007-03-21
14:54:37
Email
No coś ty!!:) No własnie chyba to staram sie wam zawsze uzmysłowic-wszystko da sie zrobić:) mIęsien da sie wyrobić i mozna zrobic z siebie super laske, kulturystke, babke fitnes:)!!! Tylko trzeba chciec:)
basienka25
2007-03-21
15:54:42
Email
Haha, Pinkie, ja tez mam dziure w brzuchu:)oj po wczorajszym pilatesie to mi tak pośladki bolą, a dziś byłam na dłuuuugim spacerze w lesie, z okazji pierwszego dnia wiosny i odpuszczam sobie dzis za to siłownię.Dziewczyny, fajnie się z Wami odchudzać, zawsze podniesiecie na duchu jak mam doła:)
MoNiSiA
2007-03-23
07:17:17
Email
Witajcie dziewczyny. Ja się zaniedbałam totalnie. Niby waga pokazuje 62kg, ale przez dłuższy czas nie stosowałam diety, wręcz przeciwnie...za dużo luzu sobie zrobiłam. I to, że waga pokazuje mniej, wcale mnie nie pociesza. Katka, jeśli chodzi o słowo dieta, to oznacza ono zmianę nawyków żywnościowych. Być może Ty nie masz takich problemów, bo się zwyczajnie zdrowo odżywiasz i nie potrzebujesz zmian w menu. Ja np. nie lubię warzyw, a owoce toleruję tylko w sezonie letnim. To podstawowy błąd, który staram się naprawiać. Zaraz po urodzeniu Julkowej objadałam się na potęgę chałkami, słodyczami. Od kiedy zaczęłam "dietować" chleb zmieniłam na ciemny (i tak jest do dzisiaj), a słodycze zmieniłam na kakao do picia. Tak więc jest lepiej. Mam nadzieję, że kiedyś przekonam się do owoców i warzyw. Cieszę się już z nadchodzącego lata! :-) Te czereśnie, truskawki...mmm. :-) Ciekawa, mam do Ciebie pytanko, bo widzę, że fachowcem jesteś w dziedzinie ćwiczeń, a ja chciałabym sobie trochę sportu zażyć. Jakie znasz ćwiczenia na wewnętrzne partie ud? Dzięki wielkie za odpowiedź :-* Dziewczyny, no i chciałam Wam zdecydowanie pogratulować spadku wagi! Mam nadzieję, że i mi niedługo ruszy znowu w dół. Pozdrawiam Was cieplutko! życzę dalszych sukcesów! :-*
bela
2007-03-23
08:15:32
Email
BASIENKA 25 widze ze my podobnych gabarytow jestesmy ;-). pieknie ci idzie zrzucanie wagi - gratuluje. Tez mialam duzo nadwagi poporodowej podobnie jak ty. Teraz pije a wlasciwie koncze 3 faze herbaty z tej serii odchudzajacej. Najsmaczniejsza byla pierwsza faza. Jakis miesiac temu wazylam 69 kg. Widze ze jeszcze cos spadlo po malej diecie i cwiczeniach. Widac po ubraniach. Musialam kupic spodnie w mniejszym rozmiarze. Nie mam gdzie sie zwazyc - moze jutro u tesciow... Nie stosuje jakiejs ubogiej diety chco na pewno szybciej bym schudla. Jem normalnie tzn 2 posilki dziennie: sniadanie i obiad. Od ponad 10 lat wiecej nie jadam. tyle mi wystarcza. Wiec nie mam co ograniczac bo jak tak sobie licze to zmieszcze sie w wymaganych kaloriach na dzien.
Basia.26
2007-03-23
09:01:51
Email
hej dziewczyny, u mnie siłowni ciąg dalszy:) waga z 67 na 65, do tego 5 cm mniej w pasie, 2 cm mniej w biodrach, w pasie biodrówkowym 3 cm mniej, a w oponce 2 cm mniej :) oj cieszy mnie to :) w udach na razie nic się nie ruszyło, ale wierze, ze i to się zmieni:) też nie stosuje jakiejś strasznej katorgi dietowej. bo wiem, ze nie idzie na tym długo wytrzymac. wyeliminowalam pieczywo białe, ciemne ograniczyłam, jem zupe zamiast drugiego dania, miesko gotowane, nie smazone, ale tyle, zeby się najeść. no i wieczorne łasuchowanie wyeliminowalam, choć czasami nie moge sie powstrzymać. w zeszłym tyg podczas wizyty u teściów ci zamówili pizze. godz 19.30. a co mi tam, zjem sobie.... i wiecie co, tak mnie po tej pizzy przeczyściło, tak się nacierpiałam, ze na drugi dzien, u znajomych-wieczór, oni tez pizze zamawiali- a ja o nie, nie skusze sie na pewno... mój żołądek tego nie wytrzyma przy obecnej diecie. chyba ta pizza była za cieżka. aha, no i w sumie ja to nigdy jakos za słodyczami nie przepadalam, ale teraz czasem czuje straszny niedobór cukru, wiec tez sobie nie odmówię malego czekoladowego zajączka z nadzieniem tak raz na kilka dni:) w sumie herbaty nie łodze chyba juz z 10 lat, więc inaczej muszę ten cukier uzupełnić;)
bela
2007-03-23
09:37:50
Email
ja oponki nigdy nie mialam i z tego sie ciesze bo wiem jak to wyglada... Na udach to wisi mi skora. Ogolnie poodkladalo mi sie troche tluszczyku - biodra, posladki, uda i tylko w tych miejscach. Ale ciesze sie ze waga tak ladnie leci i kupuje mniejsze rozmiary glownie spodni. Juz w niektor sprzed ciazy wchodze a byly to male rozmiary. Tak wlasciwie to nie mam czasu myslec o figurze i to chyba swego rodzaju dobry sposob tak jak z ciaza: chcesz - czesto nie masz, nie myslisz - masz ;-)...
Basia.26
2007-03-23
11:14:07
Email
hej Bela, fajnie, ze tez ci sie udaje :) a co do mojej oponki, to nie jest to jakies straszne i rzucające się w oczy. po prostu przed ciążą nigdy nie miałam tego problemu, że z biodrówek cos mi wystaje, a teraz po boczkach mam takie spyrki nad spodniami...... moja koleżanka twierdzi, ze przesadzam, no ale ja tego nigdy nie miałam i teraz mi to kurcze przeszkadza :) a wiem, ze zlikwidowanie tego to bardzo dobra droga do szupłej talii i figurki klepsydry :) aha ja pije szczególnie herbatke DIETAFIT. ma dużo l-karnityny, bo az 11% a do tego czasem z Vitaxu herbatka, ona ma zmowy sporo liscia mate, no i czasem pu-erth, ale tylko cytrynowa, bo zwykła mi nie smakuje
ciekawa
2007-03-23
11:34:30
Email
Monisiu z ta częscia ud problem polega na tym ze tam nie ma jedego większego mieśnia tylko kilka mniejszych. A to juz trudniej ruszyć-zbiera sie tam tłuszczyk co jest zupełnie naturalne:) To też moje słabe miejsce:) A teraz w ciaży włąsnie w srodku przybyło-co nieco mnie drazni bo sie obcieram. Najlepiej wykonywać cwiczenia na całe uda czyli wszelkiego rodzaju półprzysiady. unoszenie pupy do góry w leżeniu na plecach z ugietymi nogami, jak również w pozycji przodem podparej wymachy(unoszenie) prostej lub zgiętej nogi. W leżeniu bokiem-jedna noga zgieta(lezy) a zewnetrzna unosi sie na wysokosc biodra(wymachy). W taj samej pozycji postawić noge zewnetrzna ugięta a ta lezaca na ziemi lekko unosic(typowe ćw. na wnetrze uda) Noge zewnetrzna mozna stawic za ta podnoszona lub przed. Mało przyjemny sposób cwiczenia:) Jesli wzmocnisz przód i tyłu ud i posladki-gwarantuje wyglad uda sie zmieni. I taka rada-nie nastawiajcie sie na konkretny miesien bo mało jest cwiczen na jeden miesien-ciezko tak wyizolowac go aby tylko ten był ćwiczony. Miesnie lepiej cwiczyc partiami wtedy poprawa jednego ciagnie za sobą poprawe drugiego i ogólnie lepiej to wyglada. Jezu jak mi sie chce pozadnie poćwiczyc-jeszcze troszke musze poczekać;):):)
MoNiSiA
2007-03-23
15:48:08
Email
Dzięki wielkie ciekawa! Właśnie takie ćwiczona zaczęłam wczoraj robić, bo pamiętam je jeszcze z aerobikowych zajęć. Mam nadzieję, że chociaż trochę pomogą, bo mam właśnie problemy z wewnętrzną częścią partią ud, albo co tu dużo mówić - ogólnie z udami. ;-) Od poniedziałku biorę się za siebie porządnie. Mam nadzieję, że będę już w trakcie okresu. Wtedy mam największy zapał. ;-) Ciekawa, jak myślisz kiedy zauważalne będą efekty jeśli ćwiczyłabym 4 x tyg. po 30 minut? Pozdrawiam cieplutko. Ściski dla dzidzi.
bela
2007-03-23
15:54:48
Email
Basia 26 a co to za firma produkuje ta herbate dietafix???No ja tez mysle ze przesadzasz z krytyka swojej figury
Strona 5 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum