szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Piękna mama (kosmetyki, zabiegi, ciuchy, diety, sport, itp)
temat - załamka...:(((


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 12 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, następna
Napisano: Treść:
agnieszka74
2006-10-01
Email
Załamałam sie normalnie...:(((
Za miesiąc mam wesele brata. Byłam dzisiaj kupic sobie ciucha i...lipa. Nie ma nic na taka figure jak moja :(((
Po porodzie został mi brzuszek i zrobilam sie jaks duża w ramionach i piersi mam większe..
Macie jakies sposoby na szybkie zrzucenie kg przy braku czasu i funduszy..
Co wlasciwie jesc ???
Moze jakies macie jakies przepisy sprawdzone, ale jednoczesnie zeby człowiek nie chodził głodny.
pinkie
2007-03-30
09:36:51
Email
z kości na ości ;)))
MoNiSiA
2007-03-30
10:03:50
Email
Ja przede wszystkim dla lepszego samopoczucia. Idzie lato, chciałabym bez skrępowania założyć coś krótszego. ;-)
Basia.26
2007-03-30
10:29:49
Email
Bale no własnie... gdzie ta talia... mi tego najbardziej brakuje... pamiętam, ze przd slubem jak sie mierzyłam, to miałam 90/60/90 hehehe. a przed ciążą to też miałam w talii tak jak ty, ok66-68. za to zawsze kawał udka miałam i pupcie ;) ale w bioderkacha po porodzie miałam 108:) przed ciążą potrafiłam mieć 103- 104;) wiec teraz mam lepszy bulansik przynajmniej pod tym wzgledem:) dzis wieczorem znów uderzam na siłownię, popracuje nad ta talią;) Pinkie nie nasmiewaj się z nas, ty diable chudziutki;) o rety, jak pomysle, że w dzien ślubu wazyłam 57.... fiu fiu... fajne czasy;)
pinkie
2007-03-30
10:50:33
Email
:)))) Ja w dzień ślubu ważyłam 50kg, ale nie był to zdrowy wygląd :) Ja tez tesknię za talią. Moja wymarzona waga to 55. W ciąży przytyłam 11, w ciągu kilku dni to zrzuciłam, ale potem przez karmienie mi przybyło 8kg. Na razie, to umiem spiąc brzuch na chwilę. Po środku mam przerwę między mięśniami i nie wiem, kiedy to przejdzie. Mam płaski brzuch ... jak sie położę na wznak - hahahaha.
bela
2007-03-30
16:25:50
Email
ja w dzien slubu i przdd nim wazylam 54 kg. fajnie bylo miec taka wage ale moze za szczuplo wygladalam
MoNiSiA
2007-04-01
06:44:15
Email
Witajcie dziewczyny. Od wczoraj waga u mnie pokazuje 61kg. Jestem naprawdę happy! Brak kolacji jednak dużo daje. :-) Zaczęłam się do tego więcej ruszać. Wchodzę we wszystkie spodnie sprzed ciąży (niektóre jeszcze zbyt opięte), a te dotychczasowe zwyczajnie mi wiszą. Jak Wam poszło przez weekend?
ciekawa
2007-04-01
16:51:58
Email
O mnie świetnie-czekolada, pizza, 2 magnumy, lody kręcone-a mój centymetr wskazuje 99cm w tali:) Ha ha jescze troszke i ja do Was dołącze:)Juz opracowuje plan jak zrobić z siebie seksy mamuśke:)Ćwiczenia podstawa ale co myślicie o kupieniu guamu-efekty sa fajne ale w domku za cene jedego zabiegu miała bym conajmniej kilka. Na celulit zapewne by sie przydał jako wspomaganie.
MoNiSiA
2007-04-02
07:15:57
Email
Heheh. Pięknie, ciekawa. I Ty nam to mówisz!? Ale mi ochotę na te magnumy zrobiłaś! Hihihi. U mnie waga 60kg pokazała dziś!!! Równiusieńkie! Wiem, że trochę za szybko spada, ale póki mam takie mega chęci, to odstawiłam kolacje. Jeszcze tylko częściej ćwiczyć i będzie git. A dzisiaj jakby nie było będę miała a'la głodówkę, bo na wypalankę jadę (pod narkozą)... Więc obiad dopiero w domku zjem. Cieszę się na maxa z tego, że w ogóle waga ruszyła. No to przede mną jeszcze 5 kg. :-) Pozdr.
Basia.26
2007-04-02
09:21:48
Email
ja lepiej o weekendzie nic nie napisy ł= sobota była ok, ale obiad u rodziców hm... ale tak juz mam, e w niedziele pozwalam sobie na normalny obiad :) dziś znów dietka :)
Kamila
2007-04-02
11:56:20
Email
E tam.. ja tutaj nie pasuję :( same laski w tym temacie! Monika, czemu Ty się dziecino odchudzasz?? 60. Ci nie starczy?? ;) zabierz proszę troszkę ode mnie... Basiu, masz rację, te niedzielne obiadki u mamusi mogą wykończyć człowieka! Chociaż ja wczoraj to zjadłam tylko zupkę :) udało się jakoś. U mnie kiepsko, ale nie poddaję się. Dobrze, że jesteście to jest jakaś motywacja jak poczytam sobie, że u Was wciąż lepiej i lepiej! Chcę znów tak wyglądać!

pinkie
2007-04-02
13:27:36
Email
Ja mam 2 kg mniej, do wymarzonej wagi brakuje 6kg. Weekend- głównie na spacerku, zadnych uciech . ALe niedługo święta - trochę sobię pouzywam ;)
Migotka
2007-04-02
13:31:12
Email
Myszki kochane..przecież każda z Was jest tak sliczną kobietą,że z podziwu nie mogę wyjść jak na Was patrzę.Kamilka i Baśka jasteście tak urocze,tak piekne macie buzie,ze chyba żadne kilogramy nie zabiorą Wam tego wewnętrznego blasku i wdzięku...ale oczywiście z sadełkiem które Was uwiera walczcie,chocby dla lepszego samopoczucia.Moniśka to wiadomo,ze jest super laska,która nie musi się odchudac,ale rozumiem ją doskonale ,przecież to młodziutka dziewczyna,lato się zbliża...to normalne,ze chciała by troszeczkę pokusić facetów ciałkiem,poubierać obciślejsze ciuszki :):):)hahahaha :):) Monika trzymam za Ciebie mocno kciuki wiem,ze dasz radę zjechać z wagi,jesteś dzielna i masz w sobie dużo somozaparcia,tyle przezwyciężyłaś problemów to z tymi kilkoma zbędnymi kilogramai tez sobie dasz radę!!!!!Tak jak czytam te Wasze wpisy to sobie myślę,że może ja tez bym się zdjetowała..tylko hmm...teraz ważę 56 i jak schudnę choc kilka deko mniej to już mi sie To niekozystnie na twarzy odbija ..wyglądam wtedy okropnie..więc cóż musze trzymac tą wagę jaką mam;)Ale pamiętajcie kochane,ze jestem z Wami całym sercem ;)
MoNiSiA
2007-04-02
13:53:23
Email
Migotko, dziękuję za te super komplementy! :-* Rzeczywiście jest tak jak piszesz. Chciałabym bez skrępowania założyć coś bardziej obcisłego. ;-) Ale ogólnie ciekawa jestem jakbym wyglądała z wagą 55kg. Dzięki wielkie dziewczyny za wsparcie! Od razu walczy się lepiej. Bardzo dużo wsparcia mam też od mamy. Wczoraj np. cała chodziłam, bo byłam głodna, a kolacji nie jadłam i co? Mama przyniosła mi pokrojonego pomidorka na talerzyku. Zjadłam i od razu lepiej się poczułam. Poza tym non stop mnie komplementuje, powtarza, że idzie mi super i wierzy, że dam radę i tyle już osiągnęłam. To wszystko dodaje mi sił do walki z pokusami. Chłopak też obsypuje komplementami i jak to faceci...mówi, że wyglądam super, że niepotrzebne mi jest zrzucanie wagi, itd. Moją wypalankę przenieśli na jutro. Tak więc jutro pół dnia będę na głodówce. Nie umrę, a czasem taka głodówka jest potrzebna. Kamila, wyglądasz świetnie na tym foto! To było po urodzeniu Kini? Jaką wtedy miałaś wagę? Pozdrawiam Was cieplutko.
Kamila
2007-04-02
14:09:57
Email
To zdjęcie z sierpnia 2005... ufff kiedy to było??? To wtedy co mnie mąż tak szybko odchudził hehehehe :) Moniśka, laseczka z Ciebie i bez tych 55kg ;) Migotko, jak zwykle potrafisz pocieszyć człowieka :-} fajnie, że się odezwałaś!
Kamila
2007-04-02
14:13:06
Email
Tak sobie jeszcze czytam wpisy od początku... kto ma ten przepis na zupkę prezydencką??? Poproszę!
Kamila
2007-04-02
17:12:47
Email
Fajna stronka :) http://www.fitnessclub.pl/
Kamila
2007-04-02
20:55:46
Email
Sama sobie odpowiadam :) znalazłam ten przepis, dla zainteresowanych: http://dietakapusciana.a3d.pl/ Ja startuję z kapustą po świętach. Goga, myśl, że Twój mąż tak schudł, bardzo mnie podbudowała :)
Basia.26
2007-04-03
07:43:23
Email
Moniska gratuluje, tak trzymaj;) wczorajszym dniem nie bede się chwalić, bo nie ma czym;) hihi. wtrąbiłam czekoladowego króliczka i na uczelni bułkę (przygotowują nam tam poczestunki). z reszta zawsze raz lub dw razy w tyg pozwalam sobie w szkole na tą kanapkę, bo człowiek by zgłupiał, jak wszyscy dookoła się zajadają, a ja nie mogę;) wiec takie grzeszki sobie dopuszczam, ale poza tym wcale nie jem pieczywa!! Migotka uwierz, ze przy twojej wadze tez bym nawoływała, że z czego te babki chcą się odchudzac;) kurcze nie wiem czy to całe odchudzanie coś da..... mam nadzieję, ze tak, bo mój rekord życiowy to 3 kg, haha, i nigdy tego nie pobiłam;) no, chyba, że weźmniemy pod uwagę poród;) to wtedy duzo wiecej zrzuciłam;) ale taki "sukces" to ma za sobą każda z nas;) Kamila ja kiedys ta zuper sobie ugotowałam... jadłam przez dwa dni... to jest takie dziadostwo jałowe, nie można tam wrzucic rosołków, tylko warzywa, wegeta czy sól.... bleee, a miałam cały gar... na trzeci dzień dodałam podsmażonej kiełbaski, miesko, kostkę rosołkową, przecier pomidorowy, pieprz, czosnek... ŁAŁ- ale to było dobre :) hahaha. ale kurcze może to dobry sposób, bo ja za jakieś 2-3 tyg muszę zacząc szyć kiecke na wesele na czerwiec. to juz bym chciała miec jakies fajne wymiary;) aha, w sobote mierzyłam w salonie ślubnym sukienke-rybke (wieczorowa) i jedną typowo ślubna, tezw tym fasonie. chciałam zobaczyc jak się w czyms takim prezentuję, czy jest sens coś takiego szyć. powiedziałam paniom co i jak i były tak miłe, ze poświęciły mi czas i pomogły przymierzyuć te sukienki. bez wrodzonej skromności powiem wam, że wyglądalam w nich szałowo i już wiem na pewno, ze coś takiego sobie uszyje!! kurcze, rewelacja, ale i tak w pasie wolałabym mieć mniej;) hahaha. panie sugerowały mi też sukienke z odkrytymi nogami, przynajmniej lekko powyżej kolan. co sądzicie o sukience ze zdjęcia?? ja tylko się zastanawiam, czy nie wiekszy komfort jest wtedy, gdy nogi są zasłoniete, bo nie muszę się martwic, czy aby układam nogi tak, ze ladnie wygladają...

Basia.26
2007-04-03
07:47:47
Email
czy może lepiej coś w tym stylu.... nie dokładnie to samo ale cos... cos... od bioder wolałabym nieco luźniej puszczona w dół, zeby nie krepowała za bardzo ruchów...

Basia.26
2007-04-03
08:01:04
Email
to sukienka mojej kolezanki, szyła ją na swoje poprawiny

Migotka
2007-04-03
09:00:33
Email
Sukienka z pierwszgo zdjęcia Basiu jest przepiękna!!!!!!Najbardziej mi się podoba i chyba sama podpatrze ten fason i uszyję sobie taką,tylko w innych kolorkch,bo niespecjalnie lubię bordowe odcienie.Też wybieram się na wesela,zaczynając od maja to będę się"weselić" aż do października co miesiąc :)):)Muszę więc pomalutku zabrać się za kopletowanie kiecek.Tobie również doradzam tą pierwszą...niejestem pewna,bo kiepsko u mnie z wyobraźnią tak z rana hihihi,ale w tych dwóch pozostałych fasonach możesz niepotrzebnie uwidocznić ten lekki nadmiar kilogramów ,którego chcesz się pozbyć....i którego uwierz mi zupełnie nie widać i nie wydaje mi się,bym mówiła to z większą lekkością bo ważę troszkę mniej,naprawdę wyglądacie pięknie.W każdej sukience Basiu będziesz czuć się ślicznie,bo jesteś ŚLICZNĄ KOBIETĄ.Nigdy wcześniej nie udało Ci się kotku zjechać więcej niż 3 kilo bo poprostu w drodze odchudzania straciłaś motywację,patrzac w lustro widziałaś ze dobrze wyglądasz i dlatego olewałaś ditkę...ale tym razem Ci się uda...masz w tym dziale bardzo dużo wsparcia,także mojego.Pozdrawiam serdecznie.Migotka.
pinkie
2007-04-03
09:23:43
Email
Mnie się bardzo podoba sukienka nr 2 - o takiej zawsze marzyłam. Basieńko,wybacz moją niewiedzę, Ty idziesz na wesele jako zwykły gość, druchna, czy panna młoda ? Suknie sa szałowe, ale jako gośc wybrałabym cos bardziej do tańczenia, coś w stylu latino (bo uwielbiam tańczyć, szaleję wprost na parkiecie)
Migotka
2007-04-03
09:31:09
Email
To jedna z sikienek,którą juz mam,jest prosta,ale mi się bardzo podoba.Źle się czuję w długicg kiecach,podobnie jak Pinkie,uwielbiam szaleństwa na weselnych parkietach:):):)

Basia.26
2007-04-03
09:33:32
Email
dzieki Migotko, musze przyznac, ze tu na forum jestes mistrzem poprawiania samopoczucia, komplementowania i ogólnego pozytywnego nastawiania ludzi, hihi;) masz gadane dziewczyno;) to prawda, że te dwie sukienki moga zbytnio pokazać to i owo, dlatego wolałam przed uszycie zmierzyć taką sukienke czy aby nie porywam się z motyką na księzyc. ale odpowiednia konstrukcja gorsetu duuużo robi;) wcięcie w takii super, proporcje extra:) byłam zadowolona i bardzo mile zaskoczona:) ale tak jak mówisz, kusi mnie ta pierwsza sukienka:) i tez juz sama nie wwiem, najepiej doradze się krawcowej, ona już na nie takie osoby jak ja szyła kiecuszki i na pewno podpowie mi, na co moge sobie pozwolić :) tez kiedyś mialam taki rok, że 8 wesel było:) a jak w ciąży bylam, w 5 miesiacu, to 4 tyg pod rząd miałam wesela:) w tym roku moi znajomi tez się pobierają, od 26 maja do września co miesiąc wesele, ale nie spodziewam się wiecej zaproszen, niz dwa ;) kontakty sie pourywały:)
Basia.26
2007-04-03
09:43:00
Email
Migotka hihi, taką samą sukienkę przymierzalam jak szłam w paxdzierniku na wesele. napaliłam sie na nią okrutnie!! ale kurcze wszystko mi było widać!! robiłam krok... i na wierzchu krok... ;) powaznie ;) bardzo mi się ta sukienka podobała, ale musiałabym ja non stop trzymac w garści, żeby mi całe "kino" nie ulaziło;) mam sukienke taką a'la latino i chcę ją założyć na poprawiny:) Pinkie a ogólnie na ślubie będę świadkową i dlatego tak się chcę odszykować;) tez uwielbiam szaleństwo na parliecie i trochę się obawiam, że sukienka zwęzana to nie za dobry pomysł, bo efekt tego bedzie taki, że podkasam ją do góry i w srednim komforcie bede odprawiała weselne "ugi-bugi"...

Basia.26
2007-04-03
09:51:33
Email
aha, oczywiście nie założe nic w bieli, bo ten kolor przysluguje pani młodej:) wiem, że idzie w białej sukni:) także ja będę chyba oscylowała w kolorach zblizonych do tych, na zdjęciu nr3:) czyli to z moja kolezanką:)
pinkie
2007-04-03
10:32:38
Email
MIgotka - świetna ta turkusowa suknia. Własnie najprostsze są najefektowniejsze. W tym roku mamy wesele w lipcu, ale nie wiem, czy pojadę, bo mąż wyjechał, nie wiadomo kiedy wróci. No i musiałabym ostro nad brzuszkiem popracowac, bo w takiej sukience brzuszek pociążowy juz wygląda niesmacznie. Basiu, jako świadkowa faktycznie zabłysniesz w sukni nr 1 lub 3 (w sukni nr2 mogłabyś przyćmic pannę młodą i to byłby mały nietakt ;))))
Basia.26
2007-04-03
10:39:00
Email
Pinkie ale ja chyba uszyję ta nr2 ale w kolorach nr3 ;) bo marzy mi sie koronka itd;) a co do przyćmienia... wiesz, pani młoda będzie miała sukienke a'la beza. biała, duuuuża, falbanki, drapowania, tiule i nie wiem co tam jeszcze.... aha, bolerko z koronki. także ja będe skromniutka przy niej, hihi, w zupełnie odmiennym stylu;) aha, no i pani młoda obstaj dla mnie przy nr2, bo jak powiedziała "musisz jakoś przy mnie wygladać" ;) ale kusi ta krótka... oj kusi.....
Basia.26
2007-04-03
10:41:26
Email
i bardzo dziękuję dziewczyny za rady. po świętach wybieram sie do krawcowej, porozmawiam z nia, pokazę zdjęcia. potem wam zdam relacje co mi doradziła:)
pinkie
2007-04-03
10:50:34
Email
Oj, ja tez uwielbiam koronki. Prawdziwy kłopot mam z doborem butów. Bo po godzinie na obcasach nogi mnie strasznie bolą :( Ostatnio kupiłam sobie buty w szkole tańca - takie profesjonalne dla tancerek, mają fajną poduszkę w podeszwie i obcas na 6cm, a nie na 8 - ale wytrzymałam w nich 5 godzin na weselu, potem było już tak goraco, ze wiekszość ściagnęła buty i tańczyła na bosaka (niemozliwy upał, sala bez klimatyzacji)- i to mnie wybawiło z okrutnych obcasów. Była niezła zabawa - połowa tancerzy na bosaka!
Kamila
2007-04-03
10:55:41
Email
Basiu, kiecki są boskie!!! Ta pierwsza, jak dla mnie idealna! Uwielbiam krótkie kiecki, mam dosyć zgrabne nogi i lubię je pokazywać :) wydaje mi się, że w podobnym fasonie będziesz wyglądała bosko!
Basia.26
2007-04-04
15:28:16
Email
Kamila dzięki:) oj namieszałyście mi w głowie solidnie:) ja sie tu nastawiłam, że wszystkie okrzykniecie tą druga sukienke strzalem w dziesiątke, a tu znów moje myśli wrócicły do tej pierwszej:) jestescie okropne :)) hihi;)
Kamila
2007-04-04
17:16:46
Email
Basiu, ta druga jest przepiękna! Ale jeśli, tak jak piszesz, uwielbiasz tańczyć, to ta pierwsza będzie idealna na swawolne ruchy :) choć ta druga też nie wydaje się, żeby krępowała ruchy... hmmmm naprawdę trudny wybór...
Basia.26
2007-04-05
07:35:49
Email
dobra dobra, my tu o kieckach, a jak tam dietki moje kobietki?? ja dalej 64, chyba mam ten drugi etap, czyli po nagłym spadku wagi chwilowy zastój, organizm się przyzwyczaił do mniejszych porcji i broni sadełka;) ale ogólnie super się czuje, Miłek usnął, może okna umyję, bo wczoraj miałam to zrobic, ale dzien był okrutnie zimny, a dziś juz słonko świeci, wiec do mycia się zabieram :)
Basia.26
2007-04-05
07:37:34
Email
aha, kochane poszłam przedwczoraj do fryzjera, tylko podcielam włosy, odświeżyłam grzyweczkę, cieniowanie, ale... kupiłam czerwone buty na obcasiku (takim do chodzenia na codzień), czerwoną torebke, czerwony szaliczek cieniutki i.... dzinsy dwa rozmiary mniejsze :) !!!!!
basienka25
2007-04-05
08:06:38
Email
U mnie dziś strzałka na wadze do 66 nie doszła:) Ale wiecie czuję już te 65 tylko że za 2-3 dni mam dostać okres i jestem jakaś taka spuchnięta:( A świąt wcale się nie boję, jestem pewna ,że nie przytyję.Grunt to umiar:) Basia, też bym chciała już coś nowego i MNIEJSZEGO sobie kupić, ale narazie wciąż sie wstrzymuję. Póki co włażę w kiecki i spodnie sprzed ciąży. Poczekam jeszcze z 5 kilo i pójdę na zakupy:)
MoNiSiA
2007-04-05
09:05:42
Email
Hej kobitki! Ale się napisałyście jak mnie tu nie było tymczasowo. ;-) Jestem już po zabiegu, było bez znieczelunia (na szczęście) i praktycznie w ogóle nic nie czułam. Wróciłam do domku po godzinie od skończenia wypalanki. Jeśli chodzi o dietkę, to waga skoczyła mi do 61kg, pomimo normalnego jedzonka. Myślę, że to taki typowy chwilowy zastój. Poza tym mam straszne problemy ze zdrowiem. Już 3 raz w ciągu 1,5 miesiąca mam anginę ropną. Najprawdopodobniej czekają mnie zastrzyki z pencyliny. Basiu, sukienki są śliczne! Mnie się najbardziej podoba ta druga, ale to dlatego, że nie mam zgrabnych nóg i w tej pierwszej wyglądałabym śmiesznie. ;-) Ale jeśli masz fajne nogi, to warto się zastanowić. Basieńka gratuluję utraty wagi! Mam nadzieję, że wkońcu i mi ruszy znowu w dół. Buziaki!
pinkie
2007-04-05
09:20:45
Email
Monisiu, robiłas sobie wymaz z gardła? Lepiej wiedziec co tam jest, bo moze niewłasciwe antybiotyki dostajesz...
ciekawa
2007-04-05
09:41:26
Email
Własnie-koniecznie domagaj sie konsultacjii z laryngologiem-anginy są zabójcze na stawy!!! Ja zrobiłam bład i leczyłam sie u konowała-kilkanaście serii antybiotyków bo pan ambitny doktor stwierdził ze to nic ze kiedys miałam gronkowca-ze te leki tez dziaalja. A dupa gronkowiec rósł w siłe i uodpornił sie na niemalże wszytko-po kilkunastu anginach na antybiotykogramie wyszły tylko dwa antybiotyki z kilkudziesieciu:( Jeden mnie wykończył a pomółg drugi!!! Koniecznie domagaj sie konsultacjii i wymazu!! MOnisiu angina uszkadza tez serce i załatwia reumatym-wierz mi pisze z doswiadczenia.
pinkie
2007-04-05
12:29:48
Email
Ciekawa, nie mogę znaleźć maila do Ciebie, możesz podać?
ciekawa
2007-04-05
13:06:24
Email
podałam w majówkach ostatni wpis:)
MoNiSiA
2007-04-05
18:43:35
Email
Bardzo się wystraszyłam, ciekawa. Dostałam skierowanie najpierw od lekarza rodzinnego do laryngologa, a poźniej od laryngologa do szpitala. Pani laryngolog zleciła zrobić wymaz i morfologię. Gorączka cały czas utrzymuje się na ponad 39 stopni. Ledwo chodzę. Już nie mówię o tym, że z bólu mi łzy lecą przy przełykaniu śliny. Jutro jadę. Mam tylko nadzieję, że w sobotę mnie wypuszczą chociaż na święta do domu. Zastanawia mnie tylko dlaczego to mi tak nawraca!? Przecież właściwie cały czas mam zakrytą szyję... Nie wiem... Już mam pomału dosyć. A jaka była u Ciebie przyczyna? Pozdrawiam.
ciekawa
2007-04-05
19:41:26
Email
O matko kochanie trzymaj sie dobrze ze sie Toba zajmuja. Ja najpierw zaczełam chorowac 2-3 anginy w roku-już mnie cos niepokoiło. dzieckiem byłam chorowitym i anginy były u mnie na porzadku dziennym ale w wieku 19-20 lat to juz przesada. Potem zaczeło sie 4-5 angin aż wreszcie wpadłam w ciag-jak pisałm lekarz entuzjasta-kretyn jeden serwował serie antybiotyków jedna po drugiej a ja juz mdlalam z wycienczenia. na nic zdały sie tłumaczenia ze w wieku 4 lat mialm gronkowca i mo ze sie uaktywnił. Pozmianie lekarz i wizycie u laryngologa okaząło sie ze to gronkowiec złocisty który juz złym leczeniem zdążył sie uodpornic prawie na wszytsko!!!!! Co prawda jak podali odpowiedni lek i to przez 10-14 dni a nie 5 to pomogło ale nadal bóle gardła powracały z tym ze mogłąm juz miec wieksze przewry miedzy chrobami i czasami udąło mi sie wyleczyc np czosnkiem. mimo wszytko z laryngologiem zdecydowałam sie na wyciencie migdałaków. Poniewac gołe gardło lepiej sie przepłukuje-oczywiscie jest to ostatecznosc bo ma tez swoje skutki uboczne-migdałki jednach chronia oskrzela i tzrba o tym pamietac. ja jednak miałm tego gronkowca, dwa antybiotyki na które reaguje i tak rozpulchnione gardłoz e dławiłam sie własna ślina:( Na wyciencie migdłaków posżłam juz jakby z uspokojona sytuacja ale mimo to wyciełam je. Od tamtej pory nie miałam anginy-a to juz ok 4 lat. Jak juz byłam leczona odpiwednio wspomagaąłm sie seria transfer factor-to taki paramedyk-mnie pomógł sie jakos trzymac i naprawde postawił na nogi do dalszej walki ale poczytaj o nim w necie najlepiej sama-sa rózne opinie.
MoNiSiA
2007-04-06
06:36:46
Email
O rany! To okropne przez co przeszłaś. :-( Mając 4 lata i gronkowca musiałaś się naprawdę nacierpieć. Mam nadzieję, że w końcu zajmą się mną fachowo i porobią mi wszystkie niezbędne badania. Dzięki za wsparcie! Pozdrawiam, jak tylko wrócę, to napiszę co i jak. Buziaki.
Basia.26
2007-04-06
08:31:59
Email
Moniśka trzymaj się!! ja też mialam gronkowca, pewnie gdzies tam we mnie siedzi... ale nie uaktywnił się nigdy wiecej;) co do anginy to tak na prawdę miałam ją raz w zyciu, jakies2 i pół roku temu. to był horror, a zaziębiłam się w ten sposób, że wsiadłam do autobusu SOLARIS, gdzie kierowca ustawia na full ogrzewanie, sam w koszuli siedzi, a reszta ludzie jak w piekarniku siedzi. zawsze po wejściu do autobusu robiłam mu grandę, że grzeje tak, że wszyscy powinni z płaszczy wyskoczyć i je dac mu na kolana bo jakoś wieszaków nie widze!! jak mnie widział na przystanku, to od razu wyłączał ogrzewanie, ale i tak już była sauna w autobusie. nie mozna było otwierać okien, bo na zewnątrz mróz i kogoś by przewiało, kto stałby na wlocie powietrza, a tłok na tej linii taki, że nie było szans już wcisnąc nawet mrówki. i tak jechałam godzinę, po plecach płynęła mi rzeka, a wysiadajac tak mnie wiatr owionął, że już po 5 sekundach wiedziałam, ze będę chora. odkąd skończylam studiować- skończylam chorować :) juz nie jeźdze na tak dlugich trasach zimą w autobusie :)
basienka25
2007-04-06
08:57:34
Email
Monisia wracaj prędko do zdrowia.Dziewczyny, z okazji Świąt Wielkiej Nocy życzę Wam, aby były one udane, rodzinne, ciepłe i chude:)hehe. A u mnie dziś 65!! 10kg za mną po 3 miesiącach:))
ciekawa
2007-04-06
09:46:16
Email
no szczuplaczki a ja Wam życze akceptacji dla waszych ciał bo jestescie seksy mamuski nie ważne ile przy tym ważycie. A jeśli jednak pragniecie zgubić troche kilkogramów to życze aby sie Wam udało w ten najbardziej zdrowy sposób bez drakonskich diet:) Trzymajcie sie w swoich postanowieniach, dążcie do celu jaki sobie wybrałyscie a w Święta na spacer to i Wielkanocna babka ujdzie Wam na sucho:)Buziaki:)
Basia.26
2007-04-06
10:44:25
Email
ciekawa mam nadzieję, że i w lany poniedziałek babka ujdzie na sucho;) hihi. Basienka gratulacje!!!! waga ci leci pieknie, już jesteś moich gabarytów:) no.... 1 kg nas rózni;) kurcze, ale to ja się musze za siebie wziąść pożądnie, hihi, bo wyjdzie, że wszystkie chudną, tylko ja nie;) no ale Moniśka mnie pociesza, że przed okresem to się puchnie, haha, no to ja mam okres 2 dzien;) ale wczoraj trochę poszalałam. wpadłam w wir światecznych porządków, umyłamwszystkie okna, wyprałam firanki, nowe wyprasowałam, pomyłam podłogi na kolanach, wszystkie zakamarki, powiesiłam nowe firanki, meble powycierałam, dwa prania jeszcze zrobiłam... i na obiad zamówiłam pizze;) hahaha... zjadłam dwa kawałki o 16.30, a na wieczór jeszcze trochę poćwiczylam,więc mam nadzieję, że "grzech" spaliłam;)
Kamila
2007-04-06
11:07:27
Email
Kochane! U mnie w końcu też do przodu! 2. kg mniej :) malutko, ale jak się cieszę! Basiu, to poszalałaś ze sprzątaniem! Ja wczoraj też dokończyłam sprzątanie, byłam u fryzjera, zmieniłam fryzurkę, jestem teraz blondi :) dziś rano przymierzyłam moją ulubioną spódnicę sprzed ciąży i... weszłam! Jupppiiii!!! A włoski teraz to mam takie :) pokaże Wam przed i po :) Super, że nadal walczycie z oponkami hihihi, jest z kim pogadać i się wyżalić - zawsze ktoś odpowie :) Wesołych Świąt babeczki!

Kamila
2007-04-06
11:08:02
Email
To było przed :) a teraz po ;-)

Kamila
2007-04-06
11:11:59
Email
A to ta moja spódniczka :) baaardzo ją lubię, bluzeczkę z resztą też... wybaczcie, że jest pognieciona... ale leżała długo w szafie i czekała na mnie :) no i te nieszczęsne butki ;-)

ciekawa
2007-04-06
11:57:31
Email
O matko.... to z czego Ty chudniesz bo już nie kumam:):)hi hi Ślicznie sie prezentujesz nawet w wygnieconej spódnicy:) Nie szalejcie tak z tymi dietami-szkoda na to życia:) lepiej sobie pocwiczyc:)
basienka25
2007-04-06
12:06:20
Email
Kamila wyglądasz super!!Ja także nie rozumiem z czego się odchudzasz:))Masz świetną figurę.Ja mam jeszcze jakieś 5-6 kg nadwagi Basia i do Twoich gabarytów jeszcze mi trochę brakuje:)Mam niecałe 160 wzrostu. Ciekawa, ja właśnie więcej ćwiczę, bo to jak jem chyba nie da się nazwać dietą:)Kamila, fajne włoski!!
Migotka
2007-04-06
15:18:57
Email
No i co....miałam absolutną rację..jak zwkle ją mam :)Sama widzisz Basiu,ze moje gadanie to nie słodzenie ,ale czysta prawda-Kamilka realnym dowodem na to,że super z Was babki!!!!!Pieknie Ci w tej blond fryzurce,wcześniejsza tez była bardzo ładna;)Pozdrawiam. Migotka
Goga66
2007-04-06
15:50:55
Email
Kamilu, w tej blond naprawdę Ci fajnie. I zgadzam się z dziewczynami, że nie masz z czego się odchudzać. A butki wyglądają super
Kamila
2007-04-06
18:10:54
Email
Dziewczyny, bardzo dziękuję za miłe słówka! Naprawdę! Jesteście kochane :) umiecie człowieka podtrzymać na duchu :) Goga, jak piszesz do mnie "Kamilu" wrrrr przypominają mi się czasy szkoły muzycznej... nauczyciele tak do mnie mówili... wrrrr przyjaciele jak chcą mnie "wkurzyć" to tak do mnie mówią :)
Goga66
2007-04-06
18:23:11
Email
Kamila - ja zazwyczaj używam prawidłowej formy wołacza :) Taka już ze mnie purystka językowa. Ale postaram się pamiętac, że nie lubisz
Magdalenka
2007-04-06
23:15:46
Email
a nie powinno byz "Kamilo" ? "Kamilu" to do Kamila, czyli chlopaka? sory ze sie wtracam ale nie moglam sie powstrzymac... mam nadZieje ze sie nie obrazisz Goga... ;-)
Magdalenka
2007-04-07
00:35:45
Email
a Kamila, chcialabym tak wygladac jak Ty, szczegolnie po dwojce dzieci... pozdrawiam cieplo.
Goga66
2007-04-07
10:30:41
Email
Wiesz - też się nad tym zastanawiałam ale przecież mówi się Zosiu, Kasiu
Kamila
2007-04-07
10:39:42
Email
Zdecydowanie wolę KAMILO :) Magdalenko, dziękuję za miłe słówka :)
Goga66
2007-04-07
10:47:58
Email
Ok Kamilo, więc będę używać tej formy - chyba faktycznie poprawniejsza. Miłych Świąt
Goga66
2007-04-07
10:55:49
Email
Wiem, że przynudzam :) ale dręczyła mnie sprawa poprawności użycia wołacza w imieniu Kamila więc przytaczam za jakąś specjalistką językową: "Według słowników imię [Kamila] ma w wołaczu dwie równorzędne formy Kamilo i Kamilu. Wydawnictwa poprawnościowe pozwalają też używać w funkcji wołacza mianownikowej formy Kamila"
Kamilo - więc moja obsesja językowa została zaspokojona a formę Kamilo przyjmę jako preferowaną przez Ciebie. Pozdrawiam
MoNiSiA
2007-04-07
12:55:22
Email
Dziewczyny, jestem. Nie wiem na jak długo, ale postaram się często meldować na forum. Dzięki za wszelkie życzenia. Dostaję od wczoraj penicylinę w kroplówkach. Cały dzień byłam praktycznie sama na sali. Jeszcze nigdy się tak nie nudziłam. Za Julką przeogromnie tęskniłam. Wylałam całe mnóstwo łez. Nikomu nie życzę tego bólu jaki był i tych nerów jakie musiałam dziś rano przejść. Wczoraj od prowadzącego lekarza dostałam inofrmację, że przepustkę dla mnie wypełnił i jutro (czyli dzisiaj) będę mogła wrócić do domku. Jedyny warunek to taki, abym przyjeżdżała 3 razy dziennie na kroplówki. Zgodziłam się, więc lekarz bez zastanowienia obiecał, że wrócę do domku. Tylko, że lekarze się zmienili, bo trafiłam na zmianę. I tu zaczęły się schody. Rano pielęgniarka zaczęła na mnie krzyczeć, że nie puści mnie do domu. Uwierzcie mi, ledwo mogłam mówić, a to mało ludzkie babsko to wykorzystało i odwróciło się na palcach. Chciałam powiedzieć jej tylko, że i tak pojadę do domu, tym bardziej, że nie gorączkuję. Piguła wiele się nie chrzaniąc jechała do mnie na "TY", co mi się bardzo nie spodobało. Chodzi mi tylko o to, że ona była w pracy i nie ma prawa do nikogo mówić taką bezpośrednią formą. Tak czy inaczej piguła mówiła, że przepustki nie ma i tyle z naszej rozmowy. Lekarz przyszedł do mnie po 5 min. i powiedział, że zaraz zobaczy tą przepustkę, która się zgubiła. Więcej nie przyszedł. Olał mnie. :-) Ale na szczęście moja kochana mamuśka wpadła po mnie i przy okazji opowiedziałam jej o całym zajściu i po 5 min. wracałysmy już z przepustką do domu. Nie wiem co będzie jak będą robić problemy z wyjściem do domu po kolejnej kroplówce. Mówię wam...sajgon na maxa się dzieje. Jeśli chodzi o ból gardła, to jest już odrobinkę mniejszy. Z każdą kroplówką jest lepiej. Acha, ciekawa...Miałam robiony wymaz gardła(za 2-3 dni wynik), RTG węzłów chłonnych i pobrali mi 5 probówek krwi. Rzeczywiście wyszły jakieś bakterie, ale lekarz nie powiedział niczego konkretnego, myślę, że trza poczekać na wyniki wymazu. Ufff...ale się napisałam. Uciekam się szykować, powinnam tu jeszcze wpaść do Was. Buziaczki!
Kamila
2007-04-07
13:55:27
Email
Gosia, jeśli masz ochotę mów do mnie Kamilu :) aż tak mi to nie przeszkadza! Bez przesady ;) Moniśka, będzie dobrze, trzymaj się babeczko, jesteś silna kobietka a Juleczkę mocno wyściska i będzie oki :) Wiem co to tęsknota szpitalna za dzieckiem... jak leżałam w ciąży z Konradem.. też wylałam morze łez za Kinią... będzie dobrze! Uszka do góry!
Goga66
2007-04-07
16:25:03
Email
Monisiu DUZO ZDROWKA Dziewczyno. Nie wiedzialam, ze jestes chora...Trzymaj sie cieplutko. buziaczek swiateczny
ciekawa
2007-04-07
21:29:51
Email
Monisiu-kurcze blade ale sprawa-no starsznie mi przykro-trzymaj sie dziewczyno nie daj sie chorobie!!!!! Trzymamy kciuki za Ciebie:)
MoNiSiA
2007-04-07
23:08:57
Email
Dziewczyny, dzięki wielkie! Naprawdę pomagają mi takie słowa. Z każdą kroplówką jest coraz lepiej. Dobra pani dr. dała mi do jutra przepustkę, więc nie muszę się u nikogo meldować i prosić żeby dostać pozwolenie na wyjście do domu. Przecież wiadome, że będę przyjeżdżać, bo zdrowie jest teraz najważniejsze. Bardzo pomaga mi fakt, że mogę pobyć z Julkową chociaż kilka godz. Takie wspólnie spędzone chwile, które były do niedawna codziennością teraz stały się niezwykle cenne. Może potrzebna mi była taka mini lekcja z życia. Jeśli chodzi o dietę (bo przecież o tym jest ten temat) to przez kilka dni ledwo cokolwiek do ust wzięłam. Dzisiaj sobie zaszalałam na całego i zjadłam na obiad 2 porcje sałatki mojej mamy. A na deser króliczka czekoladowego. ;-) Nie ważyłam się od kilku dni, ale jutro to zrobię, bo sama jestem ciekawa ile mi się przytyło. ;-) Hihi. Ok, uciekam kochane spać, bo o 5 trza wstać. Pozdrawiam, Wam również dużo zdrówka i spokojnych Świąt życzę! Całuski dla dzieciaczków i sukcesów dla odchudzających się sexy mamusiek! Monika & Julkowa
ciekawa
2007-04-08
15:03:47
Email
Ty ani mi sie waż odchudzac teraz-jedz ile chcesz musisz mieć siły na walke z chorobą!!!!! Nie wolno Ci teraz osłabiać organizmu!!!
MoNiSiA
2007-04-09
09:03:07
Email
Ciekawa, absolutnie. :-) Teraz nawet głowy nie mam do tego. Z moim zdrówkiem jest już coraz lepiej. Myszko, napisz mi proszę ile kosztowały te tabletki o których pisałaś? Nazwy już nie pamiętam, ale byłam na ich stronce. Wydawać by się mogło, że są naprawdę skuteczne. Jeszcze kilka dni będę miała pencylinę w kroplówce, na odchodne dostanę debecylinę (nie wiem czy dobrze napisałam) i co 6 tyg. będę powtarzała zastrzyk. No i przydałoby się wzmocnić układ odpornościowy... Buziaki, pozdrawiam.
ciekawa
2007-04-09
09:52:32
Email
http://www.shirleys-wellness-cafe.com/polish/polish1.htm http://www.transferfactor.tv/tftv-pl/content/view/23/36/
ciekawa
2007-04-09
10:02:00
Email
Poczytaj sobie w necie dokładnie-ceny sa mh.. no cóz sama zobacz wysokie a yśle ze trzeba by z dwa słoiczki zjesc-bo to po kilka tabletek sie brało-przynajmniej ja tak brałam. Ja mialm to sprowadzone ze Stanów i o ile dobrze pamietam cena była oszałamiająca bo ok 300dol-za cała moja kuracje na dwa miesiace ale ceny sie zmieniaja wiec sama policz. Koniecznie najpierw dobrze poczytaj o transferfactor. W necie jest masa pochlebynych i tyleż samo niepochlebnych artykułów. Wiem ze teraz sie podaje jakies cudowne własciwosći tego leku(paraleku) na stwardnienie rozsiane i chyba raka-no cóz w takie cuda to ja nie wierze a wtedy gdy ja odstałam tabletki z ulotka to pisali w niej tylko o odpornosci na chroby i alergie. Zreszta dostałam ten lek do reki-nic za niego nie zapłaciłam to co mi było spróbowac:) Jeszcze raz powtórrze-mnie pomógł napewno bo widziałam po sobie jak na niego reaguje-ale gronkowca nie zabił -jednak poprawił ogromnie moją kondycje co pomogło mi przejśc dalsze leczenie. Lek jest drogi wiec sie dobrze zastanów. Apropo debecyliny-okropienstwo-dostalam kiedys po niej zapaści-uff ale trudno oby pomogła. I jeszcze jedno nawet biorąc leki nie rezygnuj z ziół i innych specyfików na odpornosc-echinacea tez nieco pomaga.
Basia.26
2007-04-10
08:52:35
Email
aaaaaaaaaaaaaa, Kamila, ty blond chudziaku!!!! jejku, jaka ty chudzina jestes, z czego ty się dzie2czyno odchudzasz?? a ta spódnica to chyba juz dawno była na ciebie dobra, ale sama w to nie wierzyłaś;) ładnie ci w tych pasemkach, jakiś taki podlotek się z ciebie zrobił;) oczywiście to komplement, hihi:) po dwójce dzieci i taka figura, no nie, w kompleksy wpędzisz połowe forum!! ;P Moniśka 3maj się:) WALCZ DZIEWCZYNO:) ja dziś startuje na siłownię, przez święte nie tknełam chleba i ziemniaków. nawet mnie do tego nie ciągło. ale cista.... fiu fiu... skubnełam sporo;) wiec ide to spalić. dzis się ze strachu nie ważę:)
Kamila
2007-04-11
13:39:17
Email
Hej laseczki! Oj Basia, słodzisz Ty tutaj, słodzisz! Chudzielec ze mnie??? Żarty :) ale dziękuję za miłe słówka :) w święta podjadałam, nie powiem, z umiarem. Mało siedziałam przy stole, głównie zajmowałam się dziećmi. I dobrze! Waga stoi jak stała :) Dziś kiepsko się czuję... Łamie mnie chyba jakaś grypa... katar, gardło i jakoś mi nie dobrze... ręcę drżą.. wrrr czuję się jak na kacu! Wczoraj była u mnie stara przyjaciółka.. nie widziałyśmy się rok, wypiłam 2. lampki Martini.. może to po tym tak się źle czuję? W sumie już rok jak nie piłam, organizm mógł się odzwyczaić :) Moniśka, trzymam kciuki za Twoje zdrówko! Będzie dobrze maleńka! Buziaczki!
basienka25
2007-04-11
16:45:37
Email
A mi wstyd:(( Tak się objadłam w święta, że dzis na wadze 66:(( Wiem, że to moja wina , ale buuuuu:(( No nic, nie ma co teraz beczeć, lecę na siłownię:)
MoNiSiA
2007-04-11
18:31:14
Email
Dziewczyny, dzięki Waszemu wsparciu powróciłam do zdrówka! ;-) Wielkie dzięki za pamięć i słowa. :-* Wszystkie wyniki dobre. To znaczy są bakterie (a może już ich nie ma), ale nie jest to gronkowiec, czy coś innego poważniejszego. Tak więc o tyle dobrze. Mój lekarz bez wahania daje mi wszystkie przepustki, bo czuję się doskonale. Nic mnie już nie boli (poza żyłami, które są już zapchane od takiej ilości kroplówek). Nie narzekam, że muszę wstawać o 5, bo najważniejsze, że z Juleńką mogę trochę spędzić czasu. No i sprawy załatwić. Gardełko wygląda dobrze, ale chyba do soboty będę dostawać penicylinę, a potem zastrzyk, którego bardzo się boję. No, ale mam nadzieję, że wszystkie te zabiegi są warte i mi pomogą. Jeśli chodzi o dietę, to daję sobie 100% luzu do przyszłego poniedziałku. Potem ostro biorę się za siebie. Wstając o 5 rano czuję się strasznie głodna i śniadanie jem o 8, a zawsze jadłam o 10. Wszystko mi się poprzestawiało. Ale wiem, że wrócę na mój dawny tor. Z kilogramem więcej, czy nie, bez różnicy. Nie czuję się ze swoim ciałem źle, dlatego na razie mam do tego takie lajtowe podejście. Basieńka, nie przejmuj się...dasz radę. Ważne, żeby wskoczyć na dawny tor i tak świetnie sobie radzisz. Kamila, nie wiem czy już pisałaś, ale mi też się wydaje, że Ty jesteś naprawdę idealna. Dokładnie jak na tym pierwszym zdjęciu. Coś mi się ciotka wierzyć nie chce, że tyyyle musisz schudnąć jeszcze. Jak na 2 porody wyglądasz extra! Ja nie wiem jak będę po 2 porodzie wyglądać. Pewnie jak ta żona z filmu Norbit. Masakra...
MoNiSiA
2007-04-11
18:33:25
Email
Pisałam miało być. ;-)
ciekawa
2007-04-11
18:49:26
Email
No to wspanile Monisiu:) Wracaj powoli do formy-teraz to witaminki, owoce i odpoczynek musisz sie wzmocnić. Pozdrawiam
Basia.26
2007-04-12
07:30:12
Email
ooo, Moniska no to świetnie:) dobrze, że porządnie się za ciebie zabrali...penicylina to juz poważna sprawa, czyli w końcu na powaznie potraktowali twój stan, a nie jakimis półśrodkami cie leczyli. Basieńka ja tam sie o ciebie wcale nie martwię, bo juz pokazałas na ile cię stać, jak potrafisz sie do porządku doprowadzić;) także wiem, ze raz dwa i juz bedzie waga szła w dół, a nie mozna dac sie zwariować, trzeba cos skubnać, bo inaczej jojo nas zaskoczy, hehe;) chyba sama próbuje usprawiedliwic swoje grzeszki;) ja w sumie jestem zadowolona z postepów, dalej 3 kg mniej na wadze, pewnie gdyby nie świeta, to byłoby może ze 4 kg mniej;) wczoraj zaczełam ćwiczenia na brzuch, specjalna seria: Aerobiczna "6" Weidera. jest to 6 ćwiczeń, ćwiczy sie przez 6 tygodni, co kilka dni zwiekszając ilość powtórzeń. ćwiczenia wydają się byc proste.... ale jak jus sie je robi, to kurcze brzuch pracuje na maxymalnych obrotach tutaj link http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=176 .... może ktoś chce spróbować. gdzies czytałam fajny opis co i jak, ale nie mogę teraz uruchomic tej strony. jak znajdę, to wkleje. aha, Moniska super ćwiczonko na wnetrze ud to lezysz na płasko, nogi zgiete wkolanach, miedzy uda wkładasz np gumowa piłke niedopompowaną i sciskach i luzujesz uda. do tego można równocześnie brzuszki robić;)
Basia.26
2007-04-12
07:30:35
Email
o cos mam... opis do A6W http://wdziek.info/aerobiczna_6_weidera.html
bela
2007-04-12
13:10:19
Email
No kolezanki zaparte w boju. Cieplo sie robi bedzie lepiej i bedzie wieksza motywacja. BASIENKA podziwiam -jak juz ci pisalam - twoja silna wole. BASIA 26 nie ma co sie przejmowac ciastem w swieta. KAMILA daj spokoj z odchudzaniem bo mnie w zalamujesz ;-). MONISIA najpierw musisz wydobrzec po antybiotykach a potem znow wrocisz na swoj "tor". U mnie waga przed swietami spadla do 68 a po swietach znow 69 z groszami. Wspomagam sie l-karnityna i aplefitem. Mam raz w tygodniu cwiczenia. W tym miesiacu BPU + STEP. W szkole mam tance z dziecmi wiec tez troche czasem potow wycisne. Ale moja przemiana jest baardzo slaba a to tez wina tego ile jem bo powinnam 5 malych posilkow a jem 2 czasem 3 takie srednie bez napychania sie. A to jest duzy blad. Niestety nie mam czasu ani ochoty by jesc wiecej. Taki moj "urok" z ktorym chyba musze sie pogodzic :-(. Wydaje mi sie ze do wagi sprzed ciazy nie uda sie mi wrocic.... Nie mam chyba az tak duzej motywacji jak WY. Nie mam czasu myslec o intensywnym odchudzaniu. W przyszlym roku mam wesele brata i pasowaloby jakos wygladac. A czy sie uda ??... no zobaczymy
bela
2007-04-12
13:13:25
Email
a tak ogolnie to mam 3 kilogramy mniej odkad sie odchudzam
Kamila
2007-04-12
13:26:11
Email
Oj Belu, Belu... jakoś damy radę i schudniemy :) u mnie najgorszy brzuchol... nie mogę patrzeć na ten flakowaty zwis :( feeee robię brzuszki, smaruję się różnymi kremami ujędrniającymi... może do lata troszkę się poprawi??? Apetytu jakoś nie mam, mało jem i waga sukcesywnie spada :) Wczoraj widziałam reklamówkę z Rossmana, są tam tabletki wspomagające odchudzanie - to samo co dieta kapuściana (ten sam skład). Mama ma dziś mi kupić i dostarczyć. Zobaczymy czy coś pomogą :)
bela
2007-04-12
13:46:29
Email
Kamila brzuch brzuchem bo mam to samo ale wiecej nic ci nie trzeba :-). A co to za tabletki?? ile kosztuja???
Kamila
2007-04-12
14:01:47
Email
To MAGIC KAPS-DIETA KAPUŚCIANA. Kapsułki z ekstraktem zupy kapuścianej, dieta prosta i bezpieczna, bez gotowania, bez wyrzeczeń, wystarczy jedna kapsułka dziennie (???), zawiera koncentraty warzywne oraz witaminy, reguluje pracę jelit, przyspiesza metabolizm, poprawia witalność i samopoczucie. Info z ulotki :) kosztują 12.99zł w promocji, normalnie 14,99 - w pudełku 30 kapsułek.
weridiana
2007-04-13
09:03:58
Email
Kurcze dziewczyny dołączam do was bo już patrzeć na siebie nie mogę, po ciąży tak ładnie schudłam ale odkąd przestałam małego karmić (od grudnie) to tak sobie pozwoliłam że ma 10 kg do przodu i od dzisiaj koniec!! żarcia teraz rozsądne jedzonko i do 18 tak na początek jeszcze wypadałoby się zmobilizować do jakiś ćwiczeń ale z tym będzie gorzej bo ja po prostu nie cierpię ćwiczyć, ewentualnie rolki ale jak ja mam czas to już jest ciemno ale nad tym pomyślę.
Basia.26
2007-04-16
07:19:18
Email
weridianko dobrze trafiłaś, i spowiadaj nam się tutaj ze swoich postepów i grzeszków, a cię wtedy opierniczymy, hihihi:) w sumie dzis to ja czekam na lanie, bo w weekend za silnej woli to nie miałam:) grile u rodziców i teściów... oj, nie chciało mi sie cudowac z odmawianiem itd;) po prostu zjadlam co było i kropka;) a od dzis znów rygor:) ja już tam sobie od kilku tygodni pozwalam w weekend na cos dobrego, nie licząc kalorii:) a od poniedz do piątku, soboty to trzymam się dobrze:)
MoNiSiA
2007-04-16
08:45:08
Email
Basia i to jest sposób na dietę! Z niecierpliwością czekasz na weekend, bo możesz sobie pozwolić na co nieco, a w tygodniu trzymasz wagę. Ja też tak często robię. W szoku byłam, że pomimo mojego objadania się weekendowego jest jeszcze mniej niż było...od 3 dni waga stoi na 60kg! Myślę, że to przez ten szpital i dłuuugie, dalekie spacerki. Niedawno kupiłam sobie spodnie w roz. 40. Rewelacyjnie się w nich czuję czuję! nic mi nie odstaje, wszystko pięknie się układa. Kolega z klasy w pewnym momencie : A ty nie schudłaś? Wiecie jakie to podbudowujące? :-) Za tydzień, albo dwa uciekam z koleżanką na basen. W końcu obiecałam sobie kiedyś, że jak waga zjedzie do 60 to pójdę na basen. No więc pójdę. :-) Już się doczekać nie mogę... Z wyborem stoju nie będzie problemu, mam fioła na punkcie tankini, zakrywa wszelkie niedoskonałości pociążowe. Pozdrawiam.
pinkie
2007-04-16
11:48:43
Email
A ja grzeszę.... Grzeszę cięzko. Efekt: nie mieszczę sie w wiele ciuchów. Marze o rowerze... mogłabym jeździc do pracy, bo fajną mam trasę. Gdyby tylko jakiś większy przypływ gotówki się zdarzył...
venuss
2007-04-18
20:25:17
Email
A ja karmię... w ciąży przybyło mi 25 kg. teraz wisi jeszcze 10 na plusie.. najwiekszy mam brzuch, z ciwiczeniami problem po cc, jem bułeczki i drób i makarony (dieta lekkostrawna) bo dzidzia (2 mies) ma kolkę, co moze jesc mama karmiaca zeby schudnąć? poradzicie mamusie?
Basia.26
2007-04-20
08:54:23
Email
ja praktycznie przez 2 miesiące po porodzie jadłam w szczególnosci chleb z wędliną, kiełbaskę na goraco, na obiad to indyk, kurczak albo wołowe gotowane. do tego ziemniaki albo kasza jęczmienna i jarzyny gotowane. ale prawda jest taka, że przez jakiś miesiąc po porodzie to miałam straszny jadłowstręt. zjadłam śniadanie i połowe z obiadu i to było na tyle. bardzo dużo piłam. za to po tym pierwszym miesiącu jak tylko nakarmiłam, to zaraz czułam potworny głód!! tak jakby maluch wszystko ze mnie wyjadł!! póki karmisz to chyba pozostanie na lekkostrawnej diecie wystarczy. a kazdej z nas organizm inaczej reaguje na takie rewolucje jak bycie mama karmiącą ;)
kasiarys7
2007-04-20
09:55:57
Email
Oj mnie też przydałoby się zgubić ciałko tu i tam .Też karmie więc wspomagacze odpadają.Chociaż to gotowane jedzonko mi smakuje...Znajomi zaprosiłi moją rodzinke na komunie pod koniec maja i ......nie mam ciucha a to co przymieżam w sklepach nie chce się dopiąć w pasie a jak już się uda to się robią balerony,noga też niczego sobie....nie lubie sukienek mam krótkie nóżki i wogóle jestem malutka(162 cm od ziemi).Zapomniałam jeszcze dodać,że dekoldy i gołe ramiona i plecy odpadają-strasznie mnie wysypało po porodzie dopiero jak przestane karmić to mam się zgłosić do dermatologa ach te hormony.No i co w golfie przecież nie pójde...
pinkie
2007-04-20
10:47:39
Email
Juz nie przesadzaj, taka krótka nie jesteś. A moze cos w tym stylu? tunikaNa szyję biały szal. Tunika maskuje brzuszek i nie jest sukienką.
Goga66
2007-04-20
11:06:16
Email
A sukienki trochę nad kostki? Maskują nogi.a takie lubię i noszę. Mam 160 cm i raczej proporcjonalne nogi ale poza mini toleruję tylko tę długość. Przy naszym wzroście sukienki tuż za kolana i do połowy kolan nie sprawdzają się. Tunika to też niezły pomysł. Także letnia marynarka bez podszewki lub inna narzutka do połowy bioder lub równo z końcem na lużną bluzkę i np. spodnie czy dłuższą spódnicę w kolorze marynarki czy nawiązującą kolorem. 162 to nie jest taki b. niski wzrost. Znam trochę kobiet poniżej 160 cm.
kasiarys7
2007-04-20
11:51:01
Email
Dzięki dziewczyny za pomysł>ta tunika rewelacja.Garderoba do wymiany-do tej pory nosiłam obcisłe bluzeczki-no wiecie plaski brzuszek jędrna pierś a teraz(...)Pinkie już zachorowałam na tę tunike co mi pokazałaś.Sukienka odpada--nie lubie,żle się w nich czuje i nie chce się denerwować.A i jeszcze wysokie obcasy zawsze to pare centymetrów w góre-ale czy do wózka będzie dobrze.Żeby ludzie nie pomyśleli,że lalunia się wylansowała,obcas wysoki i wózek do pchania...wiem zawsze może go pchać mąż a dama obok hihihi.Ale czy ja wyrobie na obcasach-nosiłam je dawno jeszcze przed ciążą-teraz głównie adidasy-uwielbiam styl sportowy(stąd niechęć do sukienek)
pinkie
2007-04-20
12:26:05
Email
No ja tez zachorowałam na kilka ciuchów z promod - chyba w weekend się wybiorę na mierzenie. Wczoraj byłam w tym wielkim lumpeksie w centralu2 i kupiłam sobie kopertowa kieckę na lato. Ale trudno tam coś znaleźć. MImo, ze sa tam markowe i świetne ciuchy, to niestety - bluzeczki króciutkie, bo modne rok temu lub wcześniej. Fajnie, ze tuniki sa teraz w modzie, w wielu sklepach można znaleźć cos ciekawego dla świezo upieczonych mamuś.
Kamila
2007-04-20
12:33:56
Email
Dziewczyny! Ratunku! Dostałam zaproszenie na imprezę jubileuszową w mojej firmie... 11. maja... muszę koniecznie schudnąć hihihihi i w co się ubrać??? A tutaj balujemy http://www.owhelena.com.pl/
pinkie
2007-04-20
12:42:36
Email
No niezła firma, skoro takie imprezy robi... A to będzie 1 dzień? Grillowanie, czy bal?
MoNiSiA
2007-04-20
12:46:09
Email
Właśnie Pinkie! Ja też jestem szczęśliwa, że teraz tuniki modne i dostępne. Boje się tylko, że kiedyś ta moda się skończy. Hihihi. A krótkich bluzek nie ubiorę. Dlatego obkupuję się na maxa tymi tunikami, żeby potem nie płakać. Hehehe. Pozdrówki!
pinkie
2007-04-20
12:52:59
Email
Wiecie co, jak obserwuję nastolatki, to w sumie dziwię się skąd u nas te kompleksy na pkcie krótkich bluzek i wystających brzuchów. Niejedna nastolatka ma wałki większe ode mnie. Ja się czuję okropnie, jak mi kawałek brzucha widać. A wczoraj jechały trzy lalunie na rowerach. Spodnie to miały dosłownie na pół tyłka, cały trójkącik stringów na wierzchu (bo dalej to już tylko nitka dentystyczna), z przodu brzuszysko, a ubrane w kurtki, niestety za krótkie. OBRZYDLIWE TO BYłO .
Kamila
2007-04-20
12:59:23
Email
To bal na 10. lecie firmy. BAL. Szefostwo robi wszystkim pracownikom, więc będzie ok 150 osób... dziewczyny... a może spróbować właśnie tunikę? Mam kieckę, nie byłam w niej jeszcze na żadnej firmówce... zobaczcie... byłam w niej rok temu na Sylwestrze... sama nie wiem... ta z prawej to ja :)

pinkie
2007-04-20
13:04:41
Email
Myślę, ze moze być, mozesz dodać jakąś biżuterię, szal, elegancką torebkę itp
kasiarys7
2007-04-20
13:53:50
Email
To ty Pinkie jesteś z Ł....?Ja też i wiesz co słyszałam,że jeszcze jeden fajny lumpex jest na Pietrynie na przeciwko Hortexu.Na parterze ciuszki dla dzieci a na piętrze dla kobitek i facetów-wszystko odzież markowa.A gdie u nas jest sklep PROMOD-bo chętnie wybiorę się do niego-nawet po tą tuniczke.Zawsze lepiej przymierzyć -zwłaszcza teraz po porodzie.Kamila ale masz fajnie.Bal na 100 par.Dla mnie też jest ok.Fryzjer ,paznokieć i cały parkiet twój
Goga66
2007-04-20
14:04:32
Email
bardzo fajna kiecka
pinkie
2007-04-20
14:06:03
Email
Tak, na Olechowie mieszkam:) Promod jest w Galerii i w Manufakturze. Ceny maja wysokie, zazwyczaj kupuje, jak jest wyprzedaz. Ale bardzo podoba mi sie ich styl i ubranka porzadne sa. Zwłaszcza na komunie, chrzciny itp się tam zaopatruję.
Goga66
2007-04-20
14:07:30
Email
Kasiu ja do sukienek noszę sportowe sandały latem, ładne tenisówki itp. Zależy od sukienki. Takie na luzie, typu indyjskiego czy w kwiatki nie wymagają eleganckich butów, których nie lubię :) Na imprezę niestety, do wszystkiego trzeba włożyć te mniej sportowe buty :(
pinkie
2007-04-20
14:26:17
Email
Dziewczyny, o co Wam chodzi, ze przy niskim wzroście sukienki krótkie się nie sprawdzaja? moje kolezanki mają 155cm, albo 160 i świetniie wyglądają w takich sukienkach.
kasiarys7
2007-04-20
14:29:37
Email
No właśnie mam takie eleganckie szpile ale sporadycznie w nich chodzę od wielkiego dzwona dlatego wyglądają jak nówki.A co do sportowych sukienek to przecież taka z lnu też może być ok.Może się przekonam...do tego fajna koturenka - czemu nie
bela
2007-04-20
16:05:51
Email
Kasia na allegro maja ciuchy z promody http://www.allegro.pl/search.php?string=promod&gg=1
Kamila
2007-04-20
16:50:05
Email
Bardzo podoba mi się ta kiecka... http://www.allegro.pl/item183363497_sukienka_shakira_braz_roz40.html
Goga66
2007-04-20
17:54:33
Email
Pinkie - ja noszę krótkie ale conajmniej 10 cm przed kolana. Te do połowy kolan lub tuż za to porażka. Nie przepadam za tymi długościami nawet na wysokich dziewczynach ale niskim to już wyraźnie skracają proporcje
bela
2007-04-20
20:56:12
Email
KAMILA a jak tam te tabletki kapusciane??? Stosujesz juz je??? Widzisz jakiekolwiek efekty i dzialanie?? Sukienka z zeszlego roku jest OK
bela
2007-04-21
10:45:33
Email
KAMIAl z tej samej firmy co dalas link jest tez taki fason sukienki http://www.allegro.pl/item184156626_victoria_hot_roz_36.html
Basia.26
2007-04-22
07:54:46
Email
Kamilo sukienka super, jak najbardziej na firmowy bal:) aż zazdroszczę imprezy;) Kasiarys co do obcasów przy wózku to jest tak: na codzień chodzę w płaskich butach, ale do kościola czy na imprezę to jak najbardziej zakładam szpile. jeśli tylko jest mąż, co zniesie wózek to dlaczego nie!! i nikt nie pomyśli, że mamuska się w szpile wbiła tylko raczej kurcze mamuśka takiego malucha, a jaka zadbana;) ja to tak odbieram. bo przecież przy dziecku nie chodzi o to, zeby wbic sie w dresy i tak chodzić cały czas.... wykorzystaj to, że teraz mozesz się stroić, jak zacznie ci brzdąc raczkowac, to wtedy na kolanach za zabawkami nurkujesz, i nie ważne czy u siebie czy u znajomych, zaczniejesć zupki- upapra i ciebie, więc wtedy wejdziesz w adidasy i jeansy na stałe;) a teraz to korzystaj. ps ja też przed ciąża non stop na obcasach, a po porodzie jakoś mi cięzko było się przestawić:) ale ostatnio to nawet do wózka na codien kupiłam czerwone buty na obcasiku 6,5 cm:) takze ogólnie to wcale go nie czuc na nodze:)
Basia.26
2007-04-26
07:49:15
Email
a co o tym myślicie ;)

kasiarys7
2007-04-26
09:04:50
Email
Jak już pisałam bomba. Zajrzyj na lutówki***
pinkie
2007-04-26
10:05:17
Email
Bardzo ładna, zwłaszcza dekold . Te rekawy z koronki wydłużaja i wyszczuplają ręce. Chcesz taką suknię n ato wesele? A w jakim kolorze będzie? Bo pisałaś, ze nie w białym.
Kamila
2007-04-26
10:51:28
Email
Basia, kiecka rewelka! Ja na razie wstrzymałam się z kupnem, zrzucam po woli sadełko, jak osiągnę choć połowę zamierzonego sukcesu poszukam czegoś konkretnego :) a jak tam Wasze dietki?? Mi jakoś już lżej idzie.. jem lekkie śniadanko, głównie płatki fitness z owocami - pycha, później trochę zupki na obiad i to wszystko :) oczywiście zapełniam się jabłkami i wodą jak zgłodnieję ;) i tak po wolutku waga spada... na liczniku 70. Oby tak dalej :) przeraża mnie tylko ten weekend majowy buuuuu Moniśka, świetnie, że lepiej się czujesz! Pozdrawiam!
MoNiSiA
2007-04-26
12:24:36
Email
O rany...Jak na spowiedzi przyznaję się do swoich grzechów...Przystopowałam. Waga 60-61kg i tak cały czas. Mam teraz mega ochoty na słodkie. Nie no...Muszę iść do pracy, zająć myśli, bo jeszcze z dychę przytyję. ;-) Jak powrócą mi siły do walki, to biorę się porządnie za siebie. A co u innych lasek? Basia, Bela, basieńka?
mati81
2007-04-26
15:27:50
Email
Kolejny raz znalazłam sie w gronie tych co na diecie:(( nie moge na siebie patrzec, a jak czytam o waszych super wymiarach i normalnej wadze to wyc mi się chce ze mam tyle do zgubienia :((((((( Na dodatek znajoma która prowadziła aerobik jest w ciaży i zajęć juz nie ma, a do najblizszej siłowni jakies 25 kilometrów ;(Byc kobieta wcale nie jest łatwo... ehhh pozdrowionka
mati81
2007-04-26
15:34:15
Email
...

basienka25
2007-04-26
20:05:32
Email
nO TO I JA SIę SPOWIADAM:(( 65 i stoi w miejscu:( Kurcze, nie wiem co sie ze mną dzieje.Tak samo jak Ty Monisia, mam mega ochotę na słodkie. Właśnie wtrąbiłam prawie 10 dkg toffi,buuuuuuuuu:( Jakoś nie chce mi się żadnej diety póki co. Ćwiczę nadal, więc mam tylko nadzieję, że chociaż nie przytyję.Jakiś kryzys chyba przechodzę.Może niedługo przystopuję.
bela
2007-04-26
20:55:18
Email
Basienka nie lam sie. Moje 2 kg utracone wrocily po swietach :-((((((((. I znow waga stoi. Tez cwicze ale jak juz pisalam nie walcze zawziecie
Basia.26
2007-04-28
09:14:43
Email
też nie mam się z czego chwalić, więc zamilknę, a tobie Kamilo tylko pogratuluję, chyba stres związany z teściową tak buduje motywację do ciągłej diety;) w sukience zrobię inny dekolt, bedzie szelka na szyję i głebokie wycięciemiędzy piersiami. bedzie to długa suknia, ale po wyjściu z kościoła odepnę dół i zostanie taka krótka jak na fotce :) kupiłam wczoraj materiał- blady róż i popielaty beż:) do tego sznurkowa koronka w takichsamych kolorach:)
mati81
2007-04-28
09:38:20
Email
dZIEWCZYNY NIE MOGE UWIERZYĆ MAM TRZY KILO MNIEJ!!!!!!!!!!! :D Teraz to dopiero mam motywacje!!;) Trzymajcie sie kochane buziaki

pinkie
2007-05-02
10:00:59
Email
W dogerii Douglas jest w promocji zestawy: serum na cellulitis EVELINE i małe opakowanie kremu wyszczuplajacego, lub duży krem modelujący brzuch i pośladki+ małe serum na cellulitis, za niecałe 19zł. Te kosmetyki mają nagrodzoną skuteczność.
Kamila
2007-05-02
14:44:18
Email
U nas na wsi nie ma drogerii Douglas a szkoda :) na razie aplikuję krem z VICHY, skórka gładziutka i nie powiem jakby troszkę jędrniejsza... nadal się katuję, na wagę nie staję, bo chyba to urządzenie wariuje hahaha w dniu dzisiejszym jestem na etapie poszukiwania kiecki.. wrrr ciężko idzie! Pomóżcie! Jak zobaczycie coś ciekawego na allegro dajcie znać starej wiedźmie :)
Kamila
2007-05-02
17:10:37
Email
Dziewczyny, co myślicie o tej sukience.. poważnie się zastanawiam.. tylko się boję czy dobrze będzie leżała... http://www.allegro.pl/item191426148__beautiful_sexy_special_r_40_bcm_.html
bela
2007-05-02
19:52:12
Email
Kamila mnie bardzo sie podoba
kasiarys7
2007-05-02
21:20:12
Email
BOMBA...oj podoba mi się bardzo...
Kamila
2007-05-03
08:56:16
Email
Wiecie co dziewczyny... chyba jednak się zdecyduję na tę.. boję się, że tamta sukienka będzie za ciasna... http://www.allegro.pl/item190719181_oryginalna_red_dress_40_34_42_wysoka_jakosc.html
bela
2007-05-03
09:48:44
Email
tez ladna - ladnie wyglada dekolt ale tamta byla efektowniejsza
Magdalenka
2007-05-03
13:09:09
Email
a mnie sie ta bardziej podoba, bardziej klasyczna, ja bym wziela te.
MoNiSiA
2007-05-03
13:37:43
Email
Mnie też podoba się bardziej ta klasyczna. A jak tam dietki? Ja od wczoraj weszłam znowu na mój "tor". Chcę w końcu zjechać z tej 60-tki. Buźki laseczki.
sylwetka
2007-05-03
13:39:16
Email
Hejka, kupiłam sobie skakankę. Juuuupi!Uwielbiam skakać a jak to wpływa na figurkę? Zobaczymy.
ciekawa
2007-05-03
14:03:25
Email
Ogólnorowojowo:) Łydeczki, udka, pośladki, mięśnie plecków,a nawet kegla trosze rączki-w zależności jak będziesz kręcić:) Radze skakać w dobrym staniku:) Oj poskakało by sie;)
sylwetka
2007-05-03
14:47:27
Email
Oj Ciekawa niedługo skakać będziesz wokół dzidzi hi hi A co do stanika, to koniecznie bo moje obwisłe piersiątka oczy by mi podbiły hihiho
ciekawa
2007-05-03
16:22:02
Email
Oj nic nie mów:( Całe ciało mogę doprowadzić do ponownej formy ale piersi to kurcze będzie dopiero wyzwanie-niestety już to widzę. Ale mówi sie trudno wzmocnimy mięśnie, jakieś super kremiki po karmieniu i chyba coś da sie zrobić:) Już mi raz mocno spadły i wtedy zwykła ziaja stosowana regularnie ogromnie pomogła wiec jest nadzieja:) Ale musze wam sie przyznać ze okrutnie tęsknie za sportem:( OKRUTNIE! Aż mnie nosi na samą myśl o pożądnym spoceniu się przy brzuszkach:)
Migotka
2007-05-03
21:21:03
Email
A ja na lato zamówiłam sobie ta sukienkę

Migotka
2007-05-03
21:22:13
Email
Oczywiście nie wygladam w niej tak rewelecynie jak chciałam ...no cóz :)

Migotka
2007-05-03
21:22:43
Email
...

pinkie
2007-05-04
08:27:38
Email
Odwazne jesteście z tym zamawianiem, ja zawsze chcę najpierw przymierzyć, bo to co mi sie podoba na mnie okazuje sie zupełnie niewypałem. Ostatnio buszowałyśmy z siostrą w Ptaku i jak ja coś wybrałam, to jakoś źle na mnie lezało, a kiedy ona wybrała rzeczy dla mnie, to wyglądałam ok. Przekonała mnie, ze dobrze mi w rzeczach czarno-białych, a ja wcześniej nie znosiłam czerni. Ale i tak kupiłam tam tylko naszyjnik. Skończyło sie na tym, ze kupiłam bluzkę kopertową w New Yorkerze. Mimo, ze myślałam,ze juz wyrosłam z tego sklepu to jednak tam zawsze cos ciekawego się znajdzie.
Kamila
2007-05-04
08:50:35
Email
Migotko, laseczka z Ciebie nieziemska! Kiecka rewelka! Pinkie, szczerze, to jestem przerażona tym co znajdę w paczce hahahahaha jak do tej pory, wszystko co zamawiałam było ok, ale kieckę po raz pierwszy kupuję... mam nadzieję, że dojdzie tak do środy.. w razie jakby to był totalny niewypał to śmignę jeszcze w miasto... może Olsztyn lub Giżycko ;-)
MoNiSiA
2007-05-04
09:17:24
Email
Migotko, sukienka jest bombowa!!! Tak jak mówi Kamila - super laska z Ciebie! :-) Ja sama mam podobną, ale w ogóle jej nie nosiłam, bo jakoś nie miałam przekonania do sukienek. Zostawały ewentualnie spódnice...takie za kolanko. Teraz chciałabym trochę poszaleć. Fotkę tej sukienki postaram się wstawić jeszcze dzisiaj. W ogóle muszę tate namówić na sesje foto w plenerze, bo jak oglądam Twoje fotki Karolinko, to żałuję, że ja nie mam żadnych aktualnych... ;-) Pozdrawiam, buziaczki.
Kamila
2007-05-04
09:29:59
Email
Czekam, czekam teraz na Twoje fotki Monisia :) a Karolina to taka nasza forumowa modelka :)
ciekawa
2007-05-04
09:34:07
Email
Śliczna Migotko:) A jak wy to zmawiacie??? dokładnie z wymiarów podawanych w tabelach??? Kurcze ja szału dostaje w sklepach jak coś na mnie nie leży a zdarza mi sie to często:( A moja kumpela co i raz sie chwali co kupiła na allegro-jak wy to robicie???
pinkie
2007-05-04
09:43:31
Email
A tak w ogóle, to też szukam na allegro, ale nie znajduję tego co Wy, nie wiem dlaczego. Może przez to,ze szukam określonych dla siebie fasonów (pewnie niekoniecznie mi pasujących).
MoNiSiA
2007-05-04
09:53:17
Email
Acha...jeśli chodzi o allegro, to zawsze na szczęście udaje mi się kupić coś co na mnie pasuje... Wszystkie buty i wszystkie spodnie zawsze na mnie pasowały, czasem bluzki tylko nie pasowały... No to dzisiaj zrobię sobie tą fotkę. ;-) Buziaczki, idę zjeść śniadanko :-*
pinkie
2007-05-04
10:15:54
Email
Mnie się bardzo podoba ta sukienka, ale rozmiar - nie dla mnie. Tu podano rozmiary jak do S, a nie do M.
Joanna26
2007-05-06
15:01:24
Email
Fajna,mozna by cycka wyjac,jakby co;)Potrzebuje czegos takiego na za miesiac,chetnie bym te sukienke przymierzyla.
kasiarys7
2007-05-07
11:07:27
Email
Wiecie co ja chyba bym się nie odważyła kupić ciucha z przesyłki.Nie ma to jak się przymieży i zobaczy.No chyba ,że ktoś ma idealne wymiary...nie to co ja-ja jestem niewymiarowa szczególnie teraz po ciąży-najgorzej wygląda brzuch.A co do wcześniejszych naszych wypowiedzi to kupiłam sobie bluzko-tuniczke przewiązywaną w pasie tak jak mówiłyście świetnie maskuje brzuch-dzięki za pomoc.
pinkie
2007-05-07
11:36:06
Email
Kasiu, byłaś w PROMOD? Ja byłam - i nic ciekawego dla siebie nie znalazłam! Na zdjeciu wszystko jest piękne, a jak wzięłam do ręki, przymierzyłam... wydało się tandetne. Chyba tez tylko dla idealnych figurek sie nadaje...
kasiarys7
2007-05-07
13:31:47
Email
Byłam byłam i chciałam taką tunike co mi pokazałaś ale pani tylko ręce rozłożyła-nie ma.Kazała szukać w innym sklepie a najlepiej mieście bo Ł.nie jest tak "wypasiona" jak inne miasta.I jak tu nie mówić o dyskryminacji.Nawet miasta już dzielą na lepsze i gorsze pod względem ciuchów w sklepie.Ale już wiem na co zwracać uwage na zakupach już nie małe bluzeczki ale takie korygujące figure...hihihi...Teraz otworzyło się dużo sklepów "markowe końcówki kolekcji" wszystko fajne ale na laseczki.
kasiarys7
2007-05-07
13:40:01
Email
Fajne spodnie przymieżałam ale niestety mam szeroką "panią"-ciekawe po czym? hahaha no i te moje nóżki broń boże żebym narzekała ale mogłyby być troszeczke szczuplejsze.Chociaż to co czasami widzi się na ulicy -moje to rewelka!!!!!!Zostaje mi tylko wsiąść się za siebie....gimnastyka....kremik....tylko jakoś mi się nie chce.Chociaż jeden rozmiar w dół...wymagająca nie jestem.
Kamila
2007-05-08
09:24:54
Email
No i laski chyba wykrakałyście... do laski napisałam 3. maile.. kase wpłaciłam 4. maja a ona dopiero wczoraj odpisała, że nie ma na koncie mojej kasy... właśnie zerknęłam na jej komentarze... masakra.. ile negatywów.. nie wiem dlaczego przy zakupie nie przejrzałam tego??!! Chyba z pośpiechu :( nie wiem co robić.. chyba dziś wyskoczę na miasto szukać sukienki... ale się zdenerwowałam :( http://www.allegro.pl/show_item.php?item=191351713
pinkie
2007-05-08
09:44:50
Email
Ja martwiłam sie tylko, ze bez przymiarki nie dam rady nic wybrać , a tu taka historia! Nie sądziłam, ze można zostac jeszcze oszukanym. Przeczytałam te opiie. Najwyraźniej często zdarza im sie towar uszkodzony, ale te kombinacje z pieniędzmi, to już przegiecie. Kamilo, dochodź swego!
kasiarys7
2007-05-08
11:00:04
Email
Tak tak nie daj sobie w kasze dmuchać-walcz o swoje.Może nie przejrzałaś opini o sprzedającym bo byłaś zafascynowana sukienką-czasem tak bywa.A teraz marsz do miasta po nową kiecke *powodzenia na zakupach*tylko pochwal nam się póżniej co kupiłaś.P.S.bądz ostrożna!!!!!!!!!!!!
Magdalenka
2007-05-08
14:33:44
Email
powiem ci kamila na pocieszenie ze siostra znajomego (w zyciu nie widzialam dziewczyny na oczy) poprosila mnie o przysluge - zamowila sobie jakis sprzeat w stanach i chciala zeby go przyslali do mnie do domu i ja mialam jej stad to wyslac do polski. przy okazji sie okazalo ze jeszcze jej kolega tez cos zamowil. zgodzilam sie, a co mi tam. miala mi tylko zwrocic kase za przesylke (duzo-nieduzo bo ok. 70pln). minal juz dawno miesiac a dziewczyna jeszcze mi nie wyslala pieniedzy. bo nie ma czasu, bo egzaminy bo cos tam... jak widzisz na swinie mozna trafic wszedzie, niekoniecznie nieznajoma. wiecej nikomu nie wyswiadczam przyslugi.
Kamila
2007-05-08
15:59:54
Email
Nie wiem co robić.. ona nie odpowiada na maile, telefon, który podała milczy.. wydałam prawie 100zł :( napiszę do niej chyba, że jeśli dziś nie wysłała paczki, to niech już nie wysyła... niech mi zwróci pieniądze. Ciekawe czy tak można.. orientujecie się?? DO miasta dziś nie mogę wyjść.. nie mam z kim dzieci zostawić.. może jutro.. jestem załamana.. a miało być tak pięknie :(
Kamila
2007-05-08
16:07:02
Email
Dodzwoniłam się do MIŁEJ PANI... powiedziała, że sprawdzi, czy wysłała dziś paczkę... poczytałam teraz sobie jej pozytywne komentarze.. hmm są różne, np. na temat kiecki, którą wzięłam, jest pare dobrych opinii ale tak samo jest komentowana negatywnie.. wiem, że każda z nas ma inne wymagania.. ciałko.. no cóż zobaczymy!
bela
2007-05-08
18:09:27
Email
o kurcze Kamila to sie narobilo. Oby sukienka dotarla i ukladala sie tak dobrze jak na modelce bo przeczytawszy jej komentarze to duzo osob pisze ze lezy "jak worek". Na kiedy Ci ja przysle?????
Magdalenka
2007-05-08
19:37:30
Email
a allegro nie daje gwarancji ze w razie gdyby towar nie odpowiadal opisowi (np. nie doszedl) to oni zwracaja kase - tzn. zabieraja ja z konta osoby nieuczciwej? ja tak zrobilam na jednym z serwisow i dostalam pieniadze z powrotem. to byl chyba amazon.
Basia.26
2007-05-09
09:45:15
Email
niezła zadyma...
Kamila
2007-05-10
09:22:18
Email
No laski, wczoraj kiecka przyszła :) jest nie najgorsza.. no i muszę brzuch wciągać :) ale jak to mówi moja mamcia, że jak założe GACIE wyszczuplające to będzie ok hahaha mam nadzieję! Wieczorkiem pstryknę fotkę i Wam pokaże. Mam nadzieję, że za ostro mnie nie ocenicie ;-) już jutro ***AGRO SIĘ BAWI!!!***
Basia.26
2007-05-10
09:31:39
Email
no, to extra, dawaj fote, ciekawa jestem:) jak may cię ocenic, jak najlepsza laska jestes z nas wszystkich :)
pinkie
2007-05-10
12:04:51
Email
Kamila, ile Ty masz wzrostu? Na zdjęciach wyglądasz szczupło, a piszesz, ze ważysz 70. Jakos mi to nie pasuje do Twoich zdjęć.
mati81
2007-05-11
08:28:35
Email
Kamila gdzie ta fotka w sukience???????????
kasiarys7
2007-05-11
09:24:54
Email
No właśnie.My czekamy....Chcemy fotki!!!
Kamila
2007-05-11
11:55:13
Email
Oj dziewczyny.. bo ja już sama nie wiem w czym iść.. chyba jednak nałożę tę czerwoną.. zobaczcie i doradźcie.. :)

Kamila
2007-05-11
11:55:54
Email
Albo ta...

Kamila
2007-05-11
11:56:18
Email
A może ta??

Kamila
2007-05-11
11:58:12
Email
Pinkie.. mam 172 cm wzrostu i ważę 70kg :( chyba jestem grubej kości :) ta ostatnia czarna kiecka jest z takiego fajnego materiału.. ma takie jakby cekinki maleńkie, błyszczące... hmm nie wiem jak Wam to opisać ;-) właśnie mąż mi ją zawiózł do krawcowej, żeby dekolt mi przerobili na bardziej głęboki...
pinkie
2007-05-11
12:16:21
Email
Tak myślałam,ze jestes wyższa. Dlatego tej wagi za bardzo nie widać. Słuchaj, wskocz w te obciskające gacie , włóż tę czerwoną i zrób jeszcze raz zdjecie - ale z głową, tzn nie obcinaj. I nie rób zdjęcia z góry, bo to skraca nogi tylko z poziomu brzucha. Na razie wg mnie najlepiej w tej ostatniej wyglądasz. Nie wiem jak Ty, ja lubię szczere uwagi ;) W tej środkowej wyglądasz jakoś staro, może makijażu masz za mało, nie wiem, w czerwonej za bardzo brzuch masz opięty, ale mówię Ci, załóz te gacie ;) to jeszce zobaczymy. Ta ostatnia będzie ładniej wyglądała z powiększonym dekoltem, to dobry pomysł. A dlaczego zrezygnowałas z tej brązowej sylwestrowej? Bo mnie się wydawała bardzo fajna.
pinkie
2007-05-11
12:18:08
Email
Mam nadzieję, ze się nie obrazisz, ja tak szczerze chcę doradzić.
pinkie
2007-05-11
12:20:24
Email
Acha - a co z tymi butami, które wcześniej pokazywałaś? NIe chcesz ich włożyc?
Kamila
2007-05-11
12:33:25
Email
Pinkie - cenię szczere uwagi :) gaci obiskających nie mogę włożyć, bo za bardzo się odznaczają... już nie mam czasu na kolejne pstrykanie zdjęć, bo akurat dzieci śpią i muszę włoski robić.. a makijażu na tych fotkach nie mam ;-)
Kamila
2007-05-11
12:35:49
Email
A tamtych butów nie mogę włożyć bo są na wysokim obcasie, a mój mąż jest mojego wzrostu i wyglądam przy nim za wysoko :) On się śmieje, że wygląda przy mnie jak Tom Cruise przy Nicole Kidman hahahaha choć lubi jak noszę wysokie obcasy i nie wstydzi się ze mną wychodzić ;-)
Magdalenka
2007-05-11
12:55:29
Email
czerwona!!!!! w ostatniej (z rozcieciem) na impreze firmowa bym nie wlozyla... jezeli mniej odstaje brzuch w tej srodkowej to wloz te, ale jezeli nie, to czerwona absolutnie i zdecydowanie tak!
pinkie
2007-05-11
12:56:10
Email
Ta czerwona moze być niezła, ale zdjęcie sobie niekorzystne zrobiłaś ;) Życzę Ci dobrej zabawy!
Kamila
2007-05-11
13:01:26
Email
Pinkie, ta czerwona nie jest taka zła.. właśnie jest u mnie sąsiadka i mówi, że oki, tylko musze brzuchol wciągać ;) a ona też jest baaardzo szczera. Fotka wyszła tak jak wyszła, wiadomo jak to się robi samemu :) ale na imprezie będzie fotograf, więc z daleka pstryknięta fotka myślę, że wyjdzie oki :) dzięki za rady dziewczyny!
Strona 12 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum