szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Piękna mama (kosmetyki, zabiegi, ciuchy, diety, sport, itp)
temat - załamka...:(((


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, następna
Napisano: Treść:
agnieszka74
2006-10-01
Email
Załamałam sie normalnie...:(((
Za miesiąc mam wesele brata. Byłam dzisiaj kupic sobie ciucha i...lipa. Nie ma nic na taka figure jak moja :(((
Po porodzie został mi brzuszek i zrobilam sie jaks duża w ramionach i piersi mam większe..
Macie jakies sposoby na szybkie zrzucenie kg przy braku czasu i funduszy..
Co wlasciwie jesc ???
Moze jakies macie jakies przepisy sprawdzone, ale jednoczesnie zeby człowiek nie chodził głodny.
agnieszka74
2007-01-15
21:56:25
Email
Ja sobie daruje diety. Nie obzeram sie jakos specjalnie. Mimo to waga troche spadła...niewiele ale zawsze ;) Tylko ze bardzo tego nie widac.
Brzuchol był i jest :(((
Przydałyby sie ćwiczonka na siłowni ale nie mam czasu..
Kamila zrzucisz ten nadmiar. Dopiero co urodziłas :) masz jeszcze czas..
Pozdrawiam całą rodzinkę :)))
bela
2007-01-16
07:47:38
Email
MONISia stosujesz te herbatki z herbapolu co sa trzy etapy?? Reklamuja je w telewizji chyba ???? I jak dzialaja??? A karmiace (malo) nie moga??
MoNiSiA
2007-01-16
11:11:26
Email
Hej kobitki...Jeny, wczoraj trochę przesadziłam. :-( Nie mogłam wytrzymać i zamówiłam pizzę na wieczór. Pierwszą od rozpoczęcia diety. Jestem tuż przed okresem i waga wskoczyła dziś na 63,5. :-( No i mam straszne ochoty na jedzonko. Tuż po okresie na pewno zjedzie przynajmniej kilo. Mam już taki brzuszek wydęty, że tragedia. Kurcze, czemu to my kobity tak musimy mieć? Dzisiaj zaś wsyzstko wróciło do normy. Od rana piłam herbatki i zjadłam tyle co zawsze. Belu, tak piję te herbatki System Slim Figura 3 etapy. Zauważyłam, że super poprawiają metabolizm, ale u mnie dopiero objawiło się to w 2 tyg. Teraz jestem na etapie oczyszczania.
MoNiSiA
2007-01-16
11:21:02
Email
A i bela, niestety nie orientuję się, czy mogą pić je kobietki w czasie karmienia, ale wydaje mi się, że nie. Ile Twój synio już ma? Ja karmiłam 6 miesięcy i wydaje mi się, że w dobrym okresie skończyłam, bo potem byłoby już ciężej, a i tak pomogła mi troszkę szkoła.

bela
2007-01-16
15:42:56
Email
moj synio skonczyl w sobote 11 miesiecy. Tak do roku chcialam karmic ale tak mi trudno.....
MoNiSiA
2007-01-16
20:13:05
Email
Bela, a ile teraz ważysz? Może nie jest tak źle... Pozdrówki i główka do góry :-*
bela
2007-01-16
20:28:35
Email
Monisiu do 36 tyg ciazy przytylam 15 kg a potem do 38 tyg nagle przybylo 10 przez wode. Bylam doslownie jak slon albo balon. Po porodzie zamiast mi sie spalic nadmiar kg to ta woda nie mogla jakos tak szybko zejsc a dodatkowo jak pilam po 3 litry by miec pokarm to.... Przez 11 miesiecy zrzucilam tylko 5 kg!!! Chociaz to dziwne bo wlasciwie spadlam juz 2 rozmiary i wchodze w 44 :-(( a przed ciaza mialam 40 - 42.Wczesniej wazylam 60 a teraz 70 kg. Na pewno wazy troche zwiekszony brzuch no i fakt ze jeszcze nie mialam okresu a zawsze przed nim jakos tak niznacznie tylam. Czuje ze jak skoncze karmic to chudniecie poszloby szybciej. No i zastanawia mnie jak to jest ze waga ciagle 70 kg a z rozmiaru 48 - 46 wchodze w 44????Dla mnie odchudzanie to nie problem bo ze wzgledu na swoja wolna przemiane czesto ja stosowalam ale wlasciwie chyba tak dla zasady bo jak patrze teraz na siebie z tamtych czasow to zastanawiam sie co ja od siebie chcialam

MoNiSiA
2007-01-17
09:13:22
Email
Bela. Śliczna z Ciebie dziewczyna! Ja też nie doceniałam tego co miałam i wcześniej zdarzało mi się narzekać na swoją figurę. Teraz po części jestem zadowolona i zamiast narzekać po prostu dążę do realizacji tego co sobie zamierzyłam. Wczoraj była dietka i dziś waga 63kg. Czuję jak mi się woda zatrzymuje w związku ze zbliżającym się okresem. Ale nie ma co się dziwić. Potrafię wypić 10 kubków ciepłego picia (np. kakao, herbata, kawa) + ok. litra wody niegazowanej. Pamiętam jak zaraz po porodzie poszłam do sklepu kupić spodnie. O rany. Jakież było moje zdziwienie, kiedy nic nie pasowało! Nawet w roz. 42. Byłam załamana, bo u nas roz. 44 jest rzadkim zjawiskiem. Łudziłam się, że chociaż bluzki mogę kupić normalnie. I tu czekała mnie kolejna niespodzianka. Większość zatrzymywały się na biuście i dalej nie chciały zejść. ;-) W te wakacje będzie o wiele lepiej. Belu, dasz radę. Będę Cię dopingować, kiedy zaczniesz dietę. Pozdrawiam Cię mocno.
Migotka
2007-01-17
14:56:36
Email
O qrcze!!Bela super laseczka z Ciebie,jestem przekonana,że jak tylko będziesz mogła szybciutko wrócisz do figury sprzed ciązy,bo narazie kiedy karmisz to nie wolno Ci sie odchudzać.Moniśka Ty jak zwylke przeżywasz te swoje kilogramy,krórych w ogólnie nikt nie zauważa:)Super wygladasz i jestes bardzo dzielna w tych swoich dietkowych postanowieniach:)Ja za to mam inny problem,od 1 miesiąca bardzo chudę ,w ciągu tygodnia potrafi mi zejść do 1,5 kg.bardzo się tym martwię,nie odchudzam się ,jem baaardzo duzo , ważę już 56.6.Muszę się wybrac na ponowne badania,ostatnoi wyniki krwi wyszły dość dobrze,ale okazało się,że mam kłopoty z sercem:(Nie mam czasu na ponowne robienie badań....echhh zawsze coś...Buziaczki dla Was
weridiana
2007-01-18
09:53:28
Email
Belu nie wyglądasz na rozmiar o którym piszesz ( to też mój rozmiar). Ja w ciąży przytyłam 23 kg ale już mi zeszło, karmiłam małego 6 m-cy a potem sam odstawił, waga doszła do mojej sprzed ciąży a ta niebyła mała 70 kg od wczoraj piję te herbatki o które pytasz, a w aptece mi powiedziała,że karmiąc nie można ich pić ( bo interesowałam się nimi wcześniej)
bela
2007-01-18
10:54:00
Email
Weridiana bo to zdjecie jest sprzed ciazy :-). No wlasnie mam nadzieje ze jak skoncze karmic to jakos pozbede si e tych nadmiarow kilogramow. Maz tez mnie namawia zeby skonczyc karmirnie bo uwaza ze 11 miesiecy wystarczy. Tak chcialam kramic do roku i moze 13 lutego kiedy Tomek skonczy ROK to odwaze sie odlaczyc go od siebie. To pzrykre. Szkoda ze sam sie nie oduczyl bo bylo by mi duzo latwiej
MoNiSiA
2007-01-18
13:11:54
Email
Belu, ja też myślę, że 11 miesięcy to wystarczający czas na zakończenie karmienia, ale oczywiście to indywidualna decyzja. Wiem tylko, że czym szybciej, tym łatwiej dla dziecka. Ja nie mam wyrzutów sumienia, że karmiłam 6 miesięcy. Dla mnie był to piękny i wystarczający okres. Wokół miałam praktycznie same koleżanki-mamy, które karmiły do 2 tygodni i wyłamywały się, bo a to jedna np. nie chce mieć obwisłych piersi, drugą bolą sutki na tak strasznie, że nie daje rady. Dla mnie były to śmieszne wymówki. Mnie przecież początki też męczyły, bo mała potrafiła godzinami siedzieć przy cysiu. Ale wiedziałam, że miną te złe dni i najważniejsze przecież, aby Julkowa miała to co najlepsze. I tak szczerze, to byłam dumna z tego, że pomimo wieku jest we mnie więcej mądrości, niż w starszych znajomych. Z przerażeniem obserwowałam, jak jedna z nich (26 lat) z ucieszeniem dawała bigos 5 miesięcznemu dziecku, albo w miesiąc później lizaczka do lizania! Szkoda słów... :-| Tak więc kochana, tak czy inaczej, czuję, że niedługo do nas dołączysz. :-) My tu poczekamy cierpliwie. :-))) Heheh. Pozdrówki.
MoNiSiA
2007-01-18
13:20:42
Email
Aaaaa...Migotko, to niedobrze, że Ci tak zjeżdża waga. A czy to czasem nie na tle nerwowym?? Pytam, bo w stresowych sytuacjach tak zjeżdżała mojej mamie waga, pomimo, że jadła więcej ode mnie. Moje kilka kilogramów więcej siedzi mi tak w główce, że myślę tylko o nich. Ale już jest lepiej. Powoli akcpetuję siebie, bo widzę już zmiany. Przede wszystkim - wszystkie spodnie w roz. 42 spadają mi z tyłka. Trzeba będzie je wymienić na roz. mniejszy. Pozdrawiam ciepło. PeeS. Karolinka, wybierz się do lekarza i nie bagatelizuj tego.
bela
2007-01-20
08:48:27
Email
MONISIA jakiej firmy jest Twoja niebieska spacerówka???
MoNiSiA
2007-01-21
08:55:15
Email
Belu, już ją sprzedałam. Hmmm. Nie pamiętam jakiej była firmy. Mamy teraz inną, ale chcę kupić najlżejszą, zwykłą parasolkę, bo i tak bardzo mało korzystamy z wózka. Julia świetnie radzi sobie chodząc, a mnie jest 100% wygodniej. Ale ogólnie niebieski wózek był całkiem, całkiem.
Kamila
2007-01-27
13:44:05
Email
Moniśka, jak tam, dalej się "katujesz"? Ja na razie jem normalnie, waga jakoś po malutku spada :) pewnie przez to cycowanie mojego synka!
MoNiSiA
2007-01-28
12:06:04
Email
Hihihi, a no katuję się dalej. Ograniczyłam kolacje, nie jem słodyczy, więcej spaceruję, ale waga wciąż 63kg. Wiem, że za jakiś czas spadnie w dół i jakoś wzięłam ostatnio na luzik. Na pewno jeszcze przez dłuuuugi czas będę tak trzymać. W sumie już się przyzwyczaiłam. Cieszę się bardzo, że Tobie waga idzie w dół! Tak myślałam, że mały będzie nieźle wyciągał. :-) Pozdrawiam ciepło.
Kamila
2007-01-30
12:57:34
Email
Monisia, Ciebie to chyba miłość "odchudziła", co? Jeśli tak, to bardzo się cieszę i trzymam kciuki!

bela
2007-02-08
19:27:03
Email
MONISIa jak u ciebie??Ja prawie juz nie karmie.Dostalam okres po 21 miesiacach i dzieki temu juz cos tam waga drgnela.Wkrotce zaczynam cwiczenia i bede stosowac ta herbate 3 fazowa. Mowisz ze jest skuteczna?Daje efekty??
basienka25
2007-02-08
19:32:24
Email
Postanowilam i ja tu sie wpisac, poniewaz... Schudlam 3 kilo!! w prawie miesiac, a to za sprawa diety, silowni i pilatesu. Zostalo mi 13, ale jestem juz w siodmym niebie, ze waga zaczela w koncu spadac:))
bela
2007-02-08
20:01:56
Email
ooo prosze Basienka.Mi tez spadlo 3 kilo ale bez niczego jeszcze
basienka25
2007-02-08
21:51:59
Email
Mi niestety bez niczego nie spadnie:) Ale troche wyrzeczen i nie jest tak źle w sumie. Troche za późno się za siebie wzięłam, ale lepiej późno niż wcale:)
sylwetka
2007-02-08
21:56:59
Email
A ja wróciłam do wagi sprzed ciąży(no prawie), zostało marne 2kg, ale co to względem 8kg. Jak mi się to udało? Well od września nie jadam kolacji. Czasem robię wyjątek.I tak spadło mi 6kg. Fajnie , bo nie mam cierpliwości i wytrwałości w ćwiczeniu. Tak wiem wiem,że ćwiczenia wzmocniłyby mięśnie i wyglądałabym lepiej, ale... ;-)
MoNiSiA
2007-02-09
07:42:03
Email
Hej dziewczyny. Miło, że pamiętacie o mnie-dietującej. ;-) Kamila, miłość właśnie sprawiła, że zaczęłam niestety podjadać. Hihihi. A tu wieczorem chipsy, a tu piwko, a tu tościki, hamburgery i tak mi się odbiło, że do 64kg dojechałam. Wystraszyłam się, bo kupiłam sobie już spodnie w roz. 40. I jak to? Miałabym z nich zrezygnować i powrócić do tamtych? Nigdy w życiu. Od kilku dni znowu dietuję i pomimo, że jestem przed okresem waga wskazała dziś 62,9. Chyba więcej ruchu służy mi. ;-) Jedyne z czego jestem zadowolona, to nie wróciłam w ogóle do słodyczy - pomijając te chipsy. A jak u Ciebie Kamilko z wagą?

Belu cieszę się, że będziesz mogła do nas oficjalnie dołączyć, dzielna i cierpliwa jesteś. Tak 3maj. Informuj nas na bierząco jak Ci idą postępy. Wierzę, że dasz radę.

Basieńka gratuluję spadku wagi! Szczerze powiem, to zdecydowanie szybciej spadała mi waga, kiedy było 72kg, niż teraz. Żałuję, że zrobiłam sobie wtedy przerwę, bo mogłam pociągnąć to dalej i dziś pewnie wychodziłabym tylko z diety. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. :-) Pozdrawiam Was mocno i 3mam kciuki!

MoNiSiA
2007-02-09
07:46:43
Email

A i sylwetko Ciebie pominęłam. W każdym razie ja mam właśnie 3 kg do wagi sprzed ciąży, chociaż moim marzeniem byłaby waga 55kg. No, ale do wakacji sobie daję czas. Pozdrawiam gorąco.

sylwetka
2007-02-09
08:47:40
Email
Eee nie gniewam, ja ważę 53 przy wzroście 158cm -drobinka ze mnie, ale tak 48kg to moje marzenie, choć nie narzekam. Było gorzej. Tłuszczyk na brzuszku i krągłe pośladkito to co mi jeszcze nie pasuje, ale wierzę,że i z tym sobie poradzę. Trzmajmy się wszystkie diet, ćwiczeń i rozsądku. Wytrwałości.Pa.
basienka25
2007-02-15
20:27:31
Email
Dziewczyny, znów 2 kilo mniej:) Razem 5 na minusie. Kilogramy spadają, a ja ze szczęścia zjadłam dziś 3 pączki, zamiast obiadu i kolacji oczywiście. Jeszcze 11 kilo i będę w siódmym niebie. Wiem ,że dopiero zaczną się schody, bo na początku waga spada najszybciej podobno, ale wiem ,że wytrwam w swoim postanowieniu. Zamierzam dodać jeszcze jedną godzinę siłowni, ale na razie nie bardzo mam czas i staram się ćwiczyć w domciu.Na wiosnę zamierzam już wleźć w moje spodnie sprzed ciąży:))
Goga66
2007-02-15
21:18:01
Email
Sylwetka - babom to niedogodzisz :))) !!!! Chcesz się pozbyć krągłych pośladków czyli tego co ja bym chciała mieć, a mam płaskie :( To naprawdę piękna rzecz u kobiety. Chudnij sobie z oponki czy brzuszka ale pośladki zostaw w spokoju! wrrrr
sylwetka
2007-02-16
17:29:08
Email
Hi hi hi masz rację Goguś,masz rację! W sumie to wolę swoje przydyże pośladki, a co!!!
katka
2007-02-17
19:36:15
Email
A ja juz wróciłam do wagi przedciązowej a nawet oszłam dalej osiagając rozmiar 34.(wczesniej było 36-38) Tyle ,że ja sie nie odchudzam.Samo przyszło. Moze nie odzywiam sie super zdrowo,ale nie jadam takich rzeczy jak hamburgery,sporadycznie pizza. Smaże tylko na oliwie i raczej głownie drób,albo z grilla. Staram sie robić sałatki.Zup nie zabielam.Słodycze rzadko. A jedynym tuczącym nałogiem jest piwko,ale brzuszek mam płaski.
Magdalenka
2007-02-17
23:16:07
Email
monika, basia i inne dietujace - gratuluje i zycze wytrwalosci. ja wczoraj, od baaaaardzo dlugiego czasu obejrzalam sie w lustrze "calosciowo" na golasa. zalamalam sie. nie waze porazajaco duzo bo 63kg prz wzroscie 163, ale jak zobaczylam ten brzuch, to po prostu mnie powalilo. traaageediaaaaa.......... no i ze wzgledu na ciaze nie moge sie teraz odchudzac. mam nadzieje tylko ze tym razem nie przytyje tak duzo jak podczas ciazy z julka.
Kamila
2007-02-28
17:00:05
Email
Hej! Od dziś zaczęłam dietkę :) zapał mam... zobaczymy jak długo. Kupiłam herbatki na wspomaganie 3.fazy, te co reklamują w tv. Odstawiłam pieczywo, słodycze, ziemniaki... zobaczymy :)
bela
2007-02-28
17:06:35
Email
ja jutro zaczynam druga faze i cwiczenia. Poki co 2 kg i waga stoi...KAMILA nie karmisz Konrada???
agnieszka74
2007-02-28
19:13:09
Email
Dziewczyny jakie ćwiczenia proponujecie na brzuch poza oczywiście "brzuszkami" ???
ciekawa
2007-02-28
19:23:18
Email
A na ktorych mięśniach ci zalezy najbardziej-jakaś czesc mocno ci sie nie podoba. Napisz czy masz np. bóle pleców czy nie to coś ci skrece. Niektóre cwiczenia sa super ale nie kazdy moze je robic. Oj kiedy ja sobie poćwicze:)
agnieszka74
2007-02-28
19:32:30
Email
chcę usunąć "flaczek" który został po ciąży. Plecy bolą z racji wykonywanego zawodu..pół dnia w pozycji siedzącej;).
agnieszka74
2007-02-28
19:35:02
Email
Chcę usunąć "flaczek" który został po ciąży. Biodra tez by sie przydało "wygładzić" ;)
Plecy bolą z racji wykonywanego zawodu..pół dnia w pozycji siedzącej;).

agnieszka74
2007-02-28
19:36:57
Email
ooo cos sie namieszało..
ciekawa
2007-02-28
19:55:50
Email
To co Ci napisze już gdzieś pisałam:) Na plecki stan w roskroku na szerokosc bioder i wykonaj z rekami do przodu skłon ale nie zginaj sie w biodrach tylko w samym kregosłupie. W opuszczonej pozycjii skrec ciało raz na jedna raz na druga strone. Przy tym cwiczeniu rozciagasz czesc ledzwiową-wykonane conajmniej 20 razy uśnierza bół pleców. Tylko ostroznie na poczatku zeby plecy sie przywyczaiły. Załoze sie ze to dolne miesnie brzucha masz rozluźnione. Połóz sie na plecach i podnies lekko nogi na wys 10cm i wytrzymaj bez trzymanki ile sie da0uwaga cwiczenie obiąża kregosłup ale jest po serii nap 10 razy zrobisz kilka kocich grzbietów nie powinno byc problemów. Tylko nie wyzej te nogi bo nic to nie da. Robiac tradycyjne brzuszki(przykro mi sa najlepsze) Ugnij kolana, rece za głowa ale nie splecione tylko lekko dotykaja głowy(tak zebyś nie ciagneła głowy i nie pachał szyi)Podnoś sie na taka wysokosc aby tylko sie napiac i głeboki długi wydech-łokcie koniecznie prosto do tyłu. Nie szarp sie do całego skłonu bo to bez sensu i nadywreza plecy. Napinaj sie mocno przy wydechu(w każdym cwczeniu mozna oszukiwac(nikt cie nie sprawdzi:)) Ciezkie cwiczenie: Uciac na pietach posadz meża na swioch noagach tyłem zeby trzymał twój ciezar. Rece przy klatce piersiwej i odchylaj sie do tyły rytmicznie, potem raz na jedna raz na druga strone, od parwej do lewej-jest troche kombinacjii-cwiczenie jest boskie ale cieżkie-daje szybkie efekty zwłaszcza na miesnie boczne. ale odchylać musisz sie mocno(głowa do mostka przy tym)tez po serii pare kocich grzbietów. acha po brzuszkach na leżaco seria podnoszenia biodr i napinania miesni pośladków i ud. Nigdy nie ciwcz tylko jednej partii miesni-trzeba je rownoważyc. spóbuj daj znac jak ci idzie czy cos cie boli lub jest nieywgodne-moze trzeba bedzie skorygować. Acha i choc z wciagnietym brzychem-prozaiczne ale jakie skuteczne:)
agnieszka74
2007-02-28
20:46:24
Email
Dzieki ciekawa !!!!:))))))))
MoNiSiA
2007-03-01
07:39:16
Email
Hej kobitki. Ja mam przymusową dietę - bardzo ostra angina. W ostatnim czasie niewiele jadłam z powodu choroby i tak waga zjechała do 62kg. Doszłam do wniosku, że do wakacji coraz bliżej i to ostatni dzwonek żeby wziąć się za siebie. Chętnie bym poszła na łatwizne i powspomagała się adipex'em. Mnie jakoś zapał minął do całej tej walki... A jak Wam idzie? Pozdr.
basienka25
2007-03-01
09:09:22
Email
U mnie waga zatrzymała się na razie.5 kilo i ani rusz więcej:( No ale muszę przyznać, że trochę sobie odpuściłam ostatnio z dietką, bo to urodzinki Oli były, a potem trzeba dojadać co zostało w lodówce:) W dalszym ciągu ćwiczę, ale już od tego miesiąca zamierzam to robić 4 razy w tyg a nie 2 jak do tej pory. Oczywiście w fitnes klubie, bo w domu samej to mi sie nie chce. Dzięki ćwiczeniom zmniejszył mi sie znacznie brzuch i trochę biodra.Dziś znów dzień zaczęłam od owsianki, w planie mam jeszcze marchewkę z groszkiem i jabłko. Na dziś musi starczyć po tym pourodzinowym obżarstwie.
agnieszka74
2007-03-01
15:58:48
Email
Karuzela z dietami - blog
bela
2007-03-01
16:49:29
Email
MONISIA co to jest ten adipex??
ciekawa
2007-03-01
17:21:57
Email
Afuu! Dziewczyny toć to lek niedopuszczony w Polsce do sprzedazy-ma mase skutków ubocznych! Jest tyle sposobów aby zrzucić wage naparawde nie trzeba truć organizmu. Pisałam juz o mojej koleżance która zchudła ok 30 kilo-ćwiczeniami i zdrową dieta pod kontrola dietetyka. A Wy macie raprem jakies 2-5 kilo. Dacie rade same bez trucizn.
sylwetka
2007-03-07
21:29:57
Email
Ciekawa, mam do Ciebie pytanie czy taki sprzęt: SLIM SHAPER-FITNESS KING-do kształtowania ciała, jest godny polecenia i kupna, bo mnie taka ochota naszła by solidnie poćwiczyć a na wyjścia do fitness clubu nie mam co marzyć. Dzięki za Twoje profesjonalne wsparcie. S.
ciekawa
2007-03-07
23:55:01
Email
Oj musze sie przynać ze pierwszy raz cos takiego widze-wyglada osobliwie:) Trudno sie ustosunkowac bo to co znalazłam jako opis(z allegro) niewiele mówi o tym jak sie go używa. Czy sa jakies telewizyjne reklamy tego? Jest pare zeczy naktóre trzeba zwrócić uwage przy zakupie-napewno jakosc i stabilnosc sprzętu-to czy osoba cwiczaca jest odpowiednio stabilizowana przy poszczególnych cwiczeniach-czy jest instruktarz jakie cwiczenia sie wykonuje-instrukcja obsługi itd. Moze mozna taki sprzet zobaczyc w sklepie i sprawdzic jakie pozycje na nim sie wykonuje.Chodzi o to zebyś np cwiczac brzuch miała odpowiednio stabilne plecy-zebys ich nie obciązała. Nie mam pojecia jak to jest na tym sprzecie. Z rozmów z prowadzacymi cwiczenia moge dodac tyle ze "sparzet do wszytskiego czesto jest do niczego" ale to jest opinia która powatażam. ja nigdy nie urzywaam takiego sprzetu. Radze bardzo sie zastanowic przed zakupem i jesli to mozliwe sprawdzić dokładnie kazde ciwczenie jakie firma poleca na nim wykonywac bo moze sie okzac ze oprócz sformułowania wszechstronny nic konkretnego o sprzecie powiedzec nie mozna;)Poza tym znam wiele osób ktore z zapałem kupowały rowerki na których treaz susza reczniki. jeśli ktos naparwde chce cwiczyc i robił to do tej pory to jak najbardziej niech zastanawia sie nad sprzetem ale jesli z motywacja i samozaparciem nie było najlepiej to oby nie wydał niepotrzebnie pieniążków.Uff oby to ci pomogło:) A jakie miesnie chcesz ciwczyc moze wystarczy kilka dobrych cwiczen zamiast sprzetu?
ciekawa
2007-03-07
23:57:10
Email
acha profesjonalne wsparcie-nie przesadzajmy:) Cwicze od lat i mam ten certyfikat z masazu ale nie porwe sie podpisac pod "profesjonalny":):):)
sylwetka
2007-03-08
19:17:31
Email
Ciekawa posłodzę Ci, bo lubię Twoje wypowiedzi. Są rzeczowe, fachowe i rozsądne, bez zbędnych upiększeń. Lubię Cię czytać w każdym dziale. Co do sprzętu, to widziałam go właśnie w tv mango rano(mam parę dni wolnego). I cóż nic do Twojej wypowiedzi nie mogę dodać. Rzeczywiście, jeśli nie ma motywacji, to żaden sprzęt nie pomoże.Poza tym mąż pyta gdzie go postwię. Na pewno przemyślę to jeszcze. Dzięki.
ciekawa
2007-03-08
19:50:16
Email
No no to żes osłodziła:)Tak zastanów sie dobrze. Ja np wolała bym hankielki czy cos do cwiczen ud. Bo tak naprawdę tylko pełen zestaw ćwiczen da odpowiednie efekty a wydac mase kasy na sprzet i wykonywac na nim 3 lub 4 cwiczenia to troche szkoda.
aska
2007-03-14
16:57:28
Email
brzuch brzuch brzuch - bardzo go sobie zaniedbałam po porodzie - załuję. Teraz jest 2,5 roku jak rodziłam myślicie, ze jest jeszcze szansa aby doprowadzić go do porządku. Poza brzuszkami jakie dobre są jeszcze ćwiczenia?
ciekawa
2007-03-14
17:45:48
Email
Nie ma takiej sytuacji czy wieku w którym nie mozna poprawić mięśni brzucha-no moze jak bys miała z 70 lat to było by ciężej:) Popatrz na cwiczenia jakie polecałam Agnieszce-pare wpisów wcześniej-są doskonałe. Ale tylko regularne i sumienne cwiczenia moga coś zdziałać. Po za tym wiele zalezy od trybu życia, zywienia itd. Nie polecam rygorystycznych diet przy cwiczeniach bo osłabiaja mięśnie ale nieco mnie tłuszczu napewno nie zaszkodzi. Tylko od ciebie zalezy jak bedziesz wygladac-tylko i wyłącznie;) Ja jestem w 26 tc a nadal mam powaznie zarysowane mięśnie boczne brzucha-ale to wynik regularnych i sumiennych cwiczeń. Powodzenia.
Basia.26
2007-03-15
07:25:40
Email
ciekawa dawaj jakas awoja fote... bom cie chyba jeszcze nie widziała ;) a ja pochwalę się, że dwa kilo zrzuciłam :) dietka, raz w tyg siłownia i raz fitness... ale teraz przepisuję się na inną siłownię, tam wykupie karnet za 80 zł i mogę wchodzić ile razy chcę w miesiący i na jak długo chcę... do tego mam opieke instruktora:) lubię sie tak "zmasakrować" na siłowni, pochodze miesiąc codziennie i zobacze co i jak:) musze do czerwca doprowadzić sie do porządku, nerwi mnie oponka, a musze sobie extra sukienkę uszyc, bo świadkowa na weselu będę:) a co do diety, kurcze, no trochę cięzko, ale czego sie nie robi dla wyglądu. ogólnie to mam cięzko się zmotywowac, ale jak już jakiś cud się stanie i wytrzymam te dwa, trzy dni to potem już jakoś leci. popraedni raz zaczełam chybadwa tyg przed świtętami ... w grudniu... no ale święta mnie tak wybiły, że do teraz nie umiałam się zmusić... ale poszłam na zakupy, poprzymierzałam kilka ciuciów, zalamało mnie to, co zobaczyłam w lustrze;) i to chyba najlepsze lekarwstwo było dla mnie;) terazmoja dietka wygląda tak, że jak jakiś grzeszek chce zrobić:np zjeść spaghetti, albo jakąś pastę ze smietaną czy majonezem, to tylko i wyłacznie rano, na śniadanie... i to w niewielkiej ilości. raz dziennie taki grzech sobie funduję:) wyeliminowalam pieczywo, tylko wase jem:) no i do szczęście dodaje gotowane mięsko i warzywa... pyszności, co?? ;) aśka ja na tą siłownie zaczynam chodzic od poniedziałku. jest na ul sportowej, niedaleko Rogatki. codziennie rano chcę chodzić, ok 8 rano. no cóż, figura wymaga poświeceń;) może też się skusisz?? na godzinke, góra półtorej będe chodzila, bo z doświadczenia wiem, ze dłużej nie dam rady, bo chyba bym umarła z przemeczenia;) co ty na to??
ciekawa
2007-03-15
08:12:36
Email
Basiu wstawiałam zdjęcia w temacie czerwiec 2007 i maj 2007-tam masz mnie ile chcesz oglądać-nawet ostatnio;)Acha i kiedyś Agnieszka wstawiała moje ślubne ale tematu nie pamietam-coś o ślubach:) Bardzo fajnie że masz opieke instruktora-tylko sie nie maskruj tak na początek:) On pewnie skoro chcesz chodzic codziennie zaleci lżejsze treningi-optymalnie jest ze 3 ray w tyg na fest ale codziennie tez bardzo fajnie tylko lżej. Ja kiedys też zasuwałam na siłowni-och to było ciałko:) hi hi Ale za bardzo sie wciagnelam i przesadziłam w mięśniami grzbietu i bolały mnie plecy-instruktor to jednak podstwa-niby wiem jak cwiczyc ale jak sie człowiek zapomni to i samemu sobie krzywde zrobi. Potem zaczełam trenowac aikido i o dziwo przekonalam sie ze moja "super" kondycja z siłowni to nic-tam dopiero dostałam pozadnie w ciry:) I teraz dorównuje kolegom w cwiczeniach-no dorownywałam:)Mieśie zrobiły sie śliczne duzo drobniejsze i bardziej widoczne-nabrałam lekkosci. Każda forma ćwiczen wyrabia mięśnie inaczej-trzeba znaleźc swój ulubiony sposób:)
basienka25
2007-03-15
08:32:39
Email
Dziewczynki, a u mnie jest już 68 kg!! 7 kilo do tyłu:)Też ćwiczę, teraz 4 godziny w tygodniu, dietka, dietką, staram się jeść rozsądnie i tyle.Ciekawa, mnie właśnie zaczęły boleć plecy, ale nawet nie pomyślałam,że to od ćwiczeń. Muszę Wam powiedzieć,że znacznie zmniejszył mi się brzuch, mimo, że skóra nadal jest pomarszczona.Wcieram serum Eveline, ale nie codziennie, bo jest to nieprzyjemne, to chłodzenie.To serum wcale nie nawilża skóry, a podobno musi być dobrze nawilżona, żeby choć trochę była jak kiedyś, napięta. Słyszałam,że balsam regenerujący Dr Eris jest świetny.Czy któraś z Was może go używała?
ciekawa
2007-03-15
18:24:37
Email
Basiu jesli kojarzysz bół pleców z cwiczeniami pewnie jakieś robisz źle-pytanie które(?) Pamietaj każda partie mięsni musisz cwiczyć na przemian jak brzuch to potem grzbiet-nie wolno tylko brzucha na przykład. A może schylasz sie duzo? Pamietaj zanim coś podnieszesz ugnij nieco kolana-przy okazjii pocwiczysz uda:) A na bóle pleców porób skłony-opisywałam wczesniej-w rozkroku-w samym kręgołsupie nie w biodrach i raz skrecasz sie na parwo raz na lewo. taki koci grzbiet na stojąco. I oczywsice wszelkieog rodzaku kocie grzbiety i naciągania kregosłupa sa wskazane. Gratuluje zaparcia do cwiczeń-tak trzymać:)
Basia.26
2007-03-16
07:23:32
Email
hej ciekawa, mnie już zakwasy i przetrenowanie to chyba nie grożą, od dwóch miesięcy chodże raz w tyg na siłownię i raz na fitness. do tego ćwiczę trochę w domu, przynajmniej 2 razy w tyg. nie miewam bóli pleców, za to przy rozciąganiu w rozkroku mam czasem wrażenie, ze mi rzepka z lewym kolanie wypadnie ze stawu;) jestem po operacji przeszczepu więzadeł i wycięcia łąkotki. juz 8 lat temu to było. nigdy m to nie dokucza, kolano mam stabilne, jezdze na nartach, tylko przy extremalnym rozkroku daje coś tam o sobie znac. a co do prawidłowości wykonywanych ćwiczeń, to ja lubie takie rzeczy konsultować z fachowcem, bo nie lubie sie "narobić" na darmo;) Basieńka a tobie gratuluję wracania do super-formy:) niezły wyczyn te 8 kg:) oj gdybym tak ja do czerwca zrzuciła 8 kg.... fajnie by było;) ale już na koniec kwietnia musze sobie zamowić sukienke do szycia, więc tez byłoby fajnie, jakby pare kilo spadło;)
ciekawa
2007-03-16
13:48:17
Email
OJ na kolana to trzeba uważać-może zmien cwiczenie -w kazdym razie robiac jakikolwiek wykrok, ugiecie kolan musisz widzec stope i móc swobodnie poruszac palcami u stóp-wtedy kolano jest chronine. To co pisalm o bólach pleców kierowałm do basienki-ciagle zapominam dokładnie przepisywac niki:)
pinkie
2007-03-16
14:38:39
Email
Dziewczyny, przyłączam się do Was. Dziś stanęłam na wadze - i ZAŁAMKA. - 8 kilo musze zrzucić, zeby ważyć tyle co przed ciążą - 55. Zaczynam już swoją dietke zgodnie z grupa krwi i od dwóch dni rano ćwiczę jogę przed wyjściem do pracy. Mały w tym czasie gapi się na mnie, ale nie przeszkadza, tylko udaje, ze się bawi... a tymczasem bacznie mnie obserwuje - kto wie, może się kiedyś przyłączy ? :)))
Basia.26
2007-03-19
14:48:47
Email
wszystko fajnie, ale powiem wam, że weekendy sa najgorsze.... babcia nie przyjmuje do wiadomości, że chce ziemniaki nieomaszczone smażoną cebulką (nie ma juz w ogóle mowy o barku ziemniaków na moim talerzu) mama : no zjedz na kolację choć jedną kiełbaske.... jak to!!?? bez chleba??!! teściowa: skosztuj ciasta, specjalnie dla was dzieci upiekłam..... normalnie straszne... a rano zjadłam tylko jedno jajko i mąż pyta" a co do tego zjesz, ja mówię, ze nic, bo pewnie u babci i rodziców beda nam wciskali, więc nadrobie kalorie z pewnością ;)
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum