szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Sierpniowe i wrześniowe maluszki 2007


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 7 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, następna
Napisano: Treść:
katarzyna_j
2007-08-24
Email
Witajcie mamusie!! Szczególnie zapraszam do wymiany myśli mamy pociech z sierpnia i września, ale wszyscy doświadczeni goście są mile widziani. Zostałam zobligowana do założenia łączonego tematu. Ileż można zaśmiecać część ciążową. :)
martunia--22
2007-09-02
17:10:42
Email
dziewczyny, na zaparcia pomógł lakcid :) dziękuję osobie, która mi podsunęła ten pomysł, nie wiem teraz która to była z dziewczyn, w każdym razie mała od wczoraj zrobiła 3 kupki :) jestem bardzo zadowolona :)
katarzyna_j
2007-09-02
19:32:56
Email
Jejku, fajnie, że coś w końcu pomogło. Zauwazyłam, że każdemu pomaga co innego. Może to będzie odtąd twój cudowny specyfik. 3 kupki to niezły wynik. A na kolkę to też pomaga czy nie?
ciekawa
2007-09-02
21:37:22
Email
he he na zdrowie kochanie;) podaj całe opakowanie i zrób przerwę żeby nie przesadzać-bo jak kiedyś coś z brzusiem będzie to może już tak dobrze nie pomagać.
katarzyna_j
2007-09-03
09:06:08
Email
Niepokoi mnie trochę fakt, że mam straszną chcicę na cukier. Nie wiem, czy to przez osłabienie organizmu, który chce czegoś superenergetycznego. W każdym razie wcinam pierwszy raz od kilku ładnych lat słodkie płatki śniadaniowe, budyń, dżemy. Do reszty się nie przyznam. :) Może któraś też tak miała? Mam nadzieję, że to przejdzie, bo raz, że to niezdrowe, to jeszcze tuczące.
martunia--22
2007-09-03
11:35:50
Email
a dziś rano czwarta kupka :) zupełnie sama. a lekcidu dałam Majce tylko jedną kapsułkę, i na tym poprzestanę, bo co się miało tam osiedlić, to się osiedliło i zostało :) i jak widzę dobrze działa. resztę zostawię na następne przypadki tfu tfu :) kasiu j, na kolkę niestety nie pomogło. trochę lepiej jest po esputiconie, ale ciągle ma napady wściekłego płaczu i kopania nóżkami. chyba po prostu musi minąć, tak jak ząbkowanie..
katarzyna_j
2007-09-03
11:37:48
Email
A próbowałaś suszarki i noszenia na samolocik? To chyba najczęściej wymieniane sposoby bez użycia leków. Wkleję mojego niedźwiadka, który od wyjścia ze szpitala przytył już jakieś 700 g. :)

martunia--22
2007-09-03
18:29:23
Email
Kasiu, a mówi się, że dzieci karmione butelką przybierają lepiej ;) mojej Majce przybranie 700 g zajęło miesiąc, a Twojemu Kubusiowi chyba udało się to w krótszym czasie? suszarka na Majkę działa, ale ile można wisieć w nocy z suszarką w powietrzu ? poza tym wyobraź sobie rachunki za prąd wtedy ;) sposób na samolocik średnio działa, bo mała momentami się drze wniebogłosy, może ją boli kiedy się ją trzyma za brzuszek?
katarzyna_j
2007-09-03
20:05:26
Email
Kubuś przybrał 700 g w dwa tygodnie. Boję się, że pediatra będzie na mnie krzyczał, że przekarmiam, ale jak mam mu nie dać cycka, kiedy się aż trzesię z entuzjazmu i głodu. To jest przyrost orientacyjny, bo ważenie na domowej wadze elektronicznej z mężem i potem sam mąż. Właśnie wyszło, że ma 4700, więc jakieś 800 przez trzy tygodnie, bo jutro tyle kończy. Czyli troszkę zwolnił z przybieraniem. Może przez aplikowanie smoka. Chociaż nie zauwazyłam, żeby mniej jadł przez smoka. Nadal się przysysa na 20-30 minut i słyszę, jak przełyka łapczywiec. Nie wiem, ile zjada, ale cycki opróżnia raz dwa. Już mu jeden nie wystarcza zazwyczaj przy jednym karmieniu, tylko go wykańcza właśnie w jakieś 20 minut i otwiera paszczę do drugiego. :)
ciekawa
2007-09-03
20:18:05
Email
Kasiu spokojnie piersia nie da sie przekarmić-poza tym kilka dni lepszych kolek czy gorszego samopoczucia i odrazu mniej przybierze-karm ile potrzebuje. Ale radze jak opróżni jedna pierś odpukać i przystawić z powrotem żeby dossał to co geste i kaloryczne-bo on spija najpierw to co łatwo leci a jest bardziej wodniste. Zobaczysz wystarczy mu jedna pierś-miałam przez chwile tak samo jak Ty.
martunia--22
2007-09-03
20:18:09
Email
Kasiu, jak jeszcze karmiłam piersią, to mi położna powiedziała, że dziecka karmionego piersią nie sposób przekarmić i że przyrost na wadze powyżej 200 gramów na tydzień jest najzupełniej prawidłowy :) nie masz się czym martwić. ja się martwię, bo moja mała kozusia zamiast zjadać coraz więcej, to zaczęła jeść 40 mililitrów na 3 godziny :| ... jestem lekko załamana, musimy iść bąbla zważyć, bo może coś się dzieje nie tak...?
martunia--22
2007-09-03
20:20:22
Email
Kasiu, zdjęcie jest boskie :D ale ten Twój synek już duuuuży :)
katarzyna_j
2007-09-04
09:16:02
Email
No, spory jest. 4700 - tak pomyślałam, że kobiety rodzą pięciokilowe dzieci, czyli jeszcze trochę większe od niego. Aż mnie ciarki przeszły. Dzięki Ciekawa za radę. Nie będę mu dawać drugiej piersi. Dla mnie byłoby wygodniej, gdyby jadł z jednej. I tak jadł do zeszłego tygodnia. Od jakichś 3 dni dopiero domaga się drugiej. Ja nie jestem w stanie stwierdzić, czy pierś jest opróżniona czy nie. Nie mam pojęcia, ile się w takim cycku mieści. Jak on kończy po tych 20 minutach, to pierś jest dość miękka, ale czy całkiem, to nie wiem. :)
katarzyna_j
2007-09-04
16:59:29
Email
Dzisiaj Kubuś ma zły dzień stanowczo. Wydziera się, ciagle chce cycka, chociaż już mu się ulewa z przejedzenia. Spał trochę, położyłam się obok niego to się obudził i od tamtej pory histeryzuje.
atena
2007-09-04
18:06:44
Email
Witajcie mamusie i dzidziusie.Kasiu ale fajny ten twój kawaler:):) Od kilku dni mam zapalenie piersi, w niedzielę z gorączką poszłam na pogotowie i dostałam antybiotyk Duomox, który ma nie szkodzić dziecku przy karmieniu piersią (jednak mało mnie to pociesza bo przecież to antybiotyk), chodzę z kapustą na cycu i mimo że nie pachnie przyjemnie ja najchętniej tą kapuchę bym schrupała. Poza tym mój maluch śpi bardzo niespokojnie, podczas jedzenia krzyczy i się pręży, lekarz mówi że tak może być przy zapaleniu i później się to unormuje- mam nadzieję bo dzień i noc są ciężkie. Chyba jednak mała się nie najada do końca z piersi, bo w niedzielę podałam jej nutramigen i za jednym podejściem zjadła 150ml- byłam w szoku. Mało przybrała bo w ciągu 2 tyg. tylko 300g, waży więc równo 5 kg. Teraz daję jej ciągnąć cyca ile tylko chce, chyba że jej już się wierzchem wylewa. Mam do was pytanie czy wasze dzieciątka mocno wyciągnęło do góry bo dziś mierzono moją córcię i mimo 6 tyg życia stwierdzono że ma 54cm tj, tyle samo co przy urodzeniu. Czy to normalne? Główka i klatka rosną a tu nic.
agnieszka_z
2007-09-04
18:40:41
Email
Kasiu a czy twoj Kubus to nie ma kolki przypadkiem??
ciekawa
2007-09-04
19:38:33
Email
Ateno to tylko centymetr w rękach człowieka o jeden każdy moze sie pomylić poza tym to zalezy gdzie sie przyłozy ja mam ze szpitala dwie wersje długosci Nastki 58 i 59cm.
Julia
2007-09-04
20:23:15
Email
Ateno nic sie nie martw! 6 tyg to jeszcze niedużo, poza tym tak jak napisała ciekawa mogli sie pomylić przy mierzeniu, takie małe dzieciątko trudno jest precyzyjnie zmierzyć, bo cały czas się rusza, podkurcza nóżki, więc o pomyłkę kilkucentymetrową nietrudno. A tak na marginesie to u nas w przychodni pierwszy raz mierzą dziecko dopiero jak skończy 2 miesiące. Na pierwszym szczepieniu jak Jasiek miał 6 tyg to tylko go zważyli i zmierzyli obwody główki i klatki pierś. Pielęgniarka powiedziała, że jeszcze jest za mały na mierzenie długości i nie mierzą takich maleństw. Najważniejsze że Twoja córa przybiera na wadze, znaczy że jest wszystko ok.
katarzyna_j
2007-09-04
21:27:37
Email
Mam nadzieję, że nie ma kolki. Na spacerze byliśmy to spał, bo on lubi jak się wózek po wertepach trzęsie. Jak ma cycka w ustach to jest cisza. Jakiś nienażartwy dzisiaj jest. Może ma jakiś głodniejszy dzień. Teraz nakarmiony solidnie poszedł spać nareszcie, ale przerwę miał taką, że chyba mi się nie obudzi. Mam nadzieję, że nie zalicze nieprzespanej nocy. Wzięłam do serca radę Ciekawej i karmię za jednym razem tylko z jednej piersi. Rzeczywiście ciągnie do końca, więc chyba jednak jest tam pokarm nawet po półgodzinnym karmieniu. Teraz prawego cycka mam zupełnie wyssanego. :) Rozczeszę włosy po myciu i idę spać. Może chociaż do północy da mi odpocząć. Liczyłam na to, że prześpię się z nimw dzień, a tu nic. W nocy może da pospać. A w ogóle tak zimno się zrobiło, że wyciągnęłam z szafy spodnie, które nosiłam przed ciążą. W jednych się dopięłam na wdechu, w drugich wcale. Mam doła. :( Nie mam się w co ubrać.
agnieszka_z
2007-09-04
23:32:40
Email
U mnie dzis byla pielegniarka srodowiskowa, moj maly strasznie sie prezyl przy jedzeniu, plakal i byl niespokojy- powiedziala ze to moze byc leciutka koleczka- polecila espumisan przed jedzonkiem i powiedziala ze powinno byc lepiej, a jak to nie kolka to nie zaszkodzi. A co do dola to glowa do gory- kilogramy ci zlecialy jak malo komu, a cialo musi miec czas na dojscie do siebie, 9 mscy cialo sie przygotowywalo to nie da rady zeby wrocilo do normy w kilka tygodni :)
katarzyna_j
2007-09-05
10:09:15
Email
No mąż też tak mówi. A ja jestem w zasadzie zadowolona dopóki nie próbuję się w coś ubrać. :) Mały ma nie gorszy dzień, ale chyba gorszy tydzień. Do tej pory po jedzeniu zasypiał, a teraz się drze. Nie śpi w ogóle od 6.00. To do niego niepodobne. Czyżby z dnia na dzień nagle zaczął potrzebowac tak drastycznie mniej snu. Drze się. Albo leży i patrzy w najlepszym wypadku. Ale kupy robi spore normalnie i pierdzi też, bo słyszę. Więc chyba nie kolka. Nie wiem jak go zająć, gdy nie śpi. Zabawki jeszcze go nie interesują. Ma dopiero 3 tygodnie. Kurcze, zabawka bez instrukcji obsługi. Jestem kompletnie niewyspana.
agnieszka_z
2007-09-05
11:11:10
Email
A jak go na raczki wezmiesz to przechodzi ??
Julia
2007-09-05
11:13:42
Email
Kasiu a czy to darcie to krzyk, czy raczej taki "marudzący" płacz? Jeśli raczej krzyk i do tego mały się pręży, napina, na zmianę prostuje i podkurcza nóżki albo ma twardy brzuszek, to może być kolka. Jak dziecko ma kolkę to też puszcza bączki. Mi położna mówiła, że kolka najczęściej zaczyna się w 3-4 tygodniu życia. Sprawdź też, czy uspokaja się po wzięciu na ręce, jeśli nie, albo tylko na chwilę to może być dodatkowy argument za kolką. U nas to przychodziło tak falami: darcie i niepokój, potem parę min spokoju i znowu. Bardzo nam pomógł infacol. Mogłabyś go już podawać małemu, jego ogromną zaletą jest to, że nie można przedawkować i daje się go przed każdym karmieniem, więc jest jakby cały czas obecny w żołądku i jelitach. Jeśli to będzie dłużej trwało, spróbuj ,na pewno nie zaszkodzisz Kubusiowi. Jak ja zaczęłam to dawać Jaśkowi od razu się uspokoił i lepiej spał, już go ból brzuszka nie wybudzał. Minęło wszystko jak ręką odjął, nawet debridat tak nie pomógł, chociaż chyba jest silniejszy i na receptę. Powodzenia!
Natialia
2007-09-05
11:26:52
Email
Filipek urodzil sie 27.08. o 18.55 wazyl 3070 i mial 53 cm.

katarzyna_j
2007-09-05
11:28:21
Email
Matko, nawet nie sugerujcie, że to kolka. Już myślałam, że nas to ominie. Jak go biorę na ręce, to się trochę uspokaja, ale szybko się nudzi. Szuka cycka, albo smoka. Chce na wznak albo na brzuszek. To wygląda trochę jakby z nudów histeryzował a nie jakby się darł z bólu, ale może źle odczytuję jego reakcję. Po 11.00 zasnął pierwszy raz od 6.00. Normalnie idzie spać po każdym karmieniu. Czy moja dieta ma wpływ na jego kolkę? Czy kolka jest niezależnie od diety? Co powinnam wyeliminować, jeżeli ma? Kupię chyba ten infacol. Zaraz idę spać, tylko do drugiego pokoju, bo wczoraj jak się koło niego położyłam, kiedy spał, to się permanentnie rozbudził i nie zasnął do wieczora. :(
Natialia
2007-09-05
11:29:05
Email
Filipek urodzil sie 27.08. o 18.55 wazyl 3070 i mial 53 cm.

Natialia
2007-09-05
11:36:16
Email
hej dziewczyny. Filipek ur. 27.08 o 18.55. wazyl 3070 i 53 cm. Nie bede juz tu czestym gosciem bo sie wyprowadzilam a tam gdzie mieszkam nie mam internetu :( chcialam dac zdjecie malego ale nie potrafie zmniejszyc rozmiaru.
donka
2007-09-05
11:50:16
Email
Natalia, szkoda,ze odchodzisz. nie moge otwozyc zdjecia Filipka.
Julia
2007-09-05
11:51:33
Email
Kasiu nie martw się, jeśli to kolka to niekoniecznie musi być źle, kolki są różne i często też lekarstwa pomagają. Ale skoro piszesz, że po wzięciu na ręce się uspokaja i wyraźnie szuka piersi, nawet jeśli jest najedzony, to po prostu może chce się poprzytulać i przyssać do piersi wcale nie z głodu. Noworodki tak często mają. Trzeba tylko wtedy uważać, żeby nie nauczyć dziecka wiszenia na cycku no i żeby też nie był przejedzony. Ja za często na początku przystawiałam Jaśka i strasznie mu się ulewało, był niespokojny, wiercił się i chyba od tego przejedzenia też go brzuszek bolał. Natalio gratulujemy maluszka! Niech rośnie zdrowo!
katarzyna_j
2007-09-05
14:26:37
Email
Próbowałam sprawdzić, czy ma brzuszek twardy. Przed jedzeniem nie miał, a po już miał, ale chyba dlatego, że pełny mleka. Jemu też się strasznie ulewa, bo trochę za dużo je. Już to niby trochę smoczkiem naprawiłam. Zamiast wisieć, coraz częściej wystarcza mu smoczek do intensywnego possania. Zasnął dzisiaj po 11.00, obudził się po 13.00, tak więc 2 godziny spał. Trochę zrobił histerię, ale go przewinęłam, dałam pierś i teraz leży ciuchutko.
katarzyna_j
2007-09-05
14:29:31
Email
Natialia, szkoda, że cię z nami nie będzie tak często. Byłaś dość aktywną forumowiczką i trudno będzie nie zauwazyć twojego zniknięcia. :( No ale skoro tak musi być, to chociaż musisz się pochwalić maleństwem. Wyślij fotkę do mnie, to zmniejszę i wstawię albo ci odeślę i sama wstawisz - jak wolisz i możesz. Meil: katarzyna@closer.int.pl
martunia--22
2007-09-06
08:15:18
Email
co do ubrań, to ja wchodzę tylko w jedne spodnie :] .. więc wcale nie mam się z czego cieszyć. a wczoraj mnie zobaczyła znajoma na mieście i stwierdziła, że jestem gruba i "strasznie" przytyłam :] .. niektórzy chyba nie są świadomi, jak ich słowa są dołujące.. ja mam milion innych zmartwień, mała ma wadę serca, a ta mi jeszcze dowala, że przytyłam... Boże, spuść nogę i kopnij :P
kasia_m
2007-09-06
09:05:46
Email
a z serduszkiem to cos powaznego? ja narazie tez wchodze tylko w jedne spodnie, nie wiem ile juz mi ubyło kg, brzuszek tylko troche odstaje ale za to bioderka sa wieksze :-).pojawił sie nowy problem bo Hania ma odparzoną pupcię stosuje sudocrem zobaczymy czy pomoże.pieluszki zmieniam często, wietrzymy pupcie po kapieli a i tak pojawiły sie odparzenia.no i pojawiły się plesniawki, na to mam aphtin.Wczoraj byłyśmy pierwszy raz na spacerze z wózkiem(do tej pory były wietrzenia na balkonie) podobało sie Hani zasnęła chyba po 2 min(troche ja pkołysało na naszych super chodnikach) wózek prowadzi się świetnie
martunia--22
2007-09-06
14:00:12
Email
kasiu m, czytałam na forach internetowych, że na odparzoną pupę dobry jest tormentiol. ale zdania są podzielone - wpisz w wyszukiwarkę "tormentiol niemowlę", na pewno na coś trafisz. a co do serduszka to niewydolność zastawki tętnicy płucnej. zastawka jest luźna, i jest jakiś nieprawidłowy przepływ krwi. nie wiem co to znaczy, czy to poważne, czy nie, bo pani doktor nie była zbyt "przystępna". rzucała terminami medycznymi i medycznym bełkotem coś opowiadała. mimo, że mam wyższe wykształcenie, nie zrozumiałam ani słowa. powiedziała tylko, że jak będzie gorzej, to da skierowanie do kliniki. czyli - może być gorzej... 11 września mamy kolejną wizytę (po miesięcznej przerwie). modlę się, żeby NIE było gorzej... :(:(:( na dodatek mała słabo przybiera na wadze i słabo je... :(:(:( a jakieś głupie baby mi mówią, że mam się odchudzać :/ jakby nie było ważniejszych spraw.
kasia_m
2007-09-06
14:13:42
Email
własnie kupiłam -siostra mi doradziła, zobaczymy może pomoże
kasia_m
2007-09-06
16:19:29
Email
diagnoza brzmi poważnie, tez nie wiem o co chodzi, może powinnas poprosic żeby przetłumaczyła Ci na nasze.
monia_ireland
2007-09-06
16:46:19
Email
kasiu jezeli moge doradzic bledem jaki popelnilas(ja zrobilam to samo) to bylo bar5dzo czeste zmienianie pieluszek-jak piszesz. Owszemprewijamy maluszka ale bez przesady-puma musi przyzwyczaic sie do moczu bo bedzie sytuacja gdzie bedzie musial dluzej posiedziec w pieluszcze i rezultaty beda takie jak wlasnie sa-odparzenia. Ja robilam tak samo -dopiero kolezanka mnie uswiadomila ze jak pieluszka nie jest rzeczywiscie pelna to lepiej jej nie zmieniac dla dobra pupeczki:) CO jeszcze to sprawa sudocremu: otorz nie na kazde odparzenia i do kazdej skory jest on dobry. Czesto sudocrem wysusza!!! takze tez nie zawsze spelnia swoja role dobrze. Ja kapie synka w oilatum emulsji-wyprobuj napewno wszystko wroci do normy:) ucalowania dla Twojego Skarbu!!
ciekawa
2007-09-06
17:12:54
Email
Martuniu ja podczas pierwszego wyjscia po porodzie ze znajomymi została spytana przez zone kolegi czy mam rozstępy:) Nie wspomne ze przy stole siedzieli faceci i to nie koniecznie moi kumple;) Innym razem gdy sie odstawiłam jak diabli, umalowałm itd i wygladałm zdaniem meża super na ulicy od znajomej dowiedziałam sie ze wygladam na przemeczoną:) nie przejmuj sie takimi sprawami-to ty musisz sie dobrze czuc to najwazniejsze a te mondrale same sie roztyja po ciazy to zobaczą jak to miło:)
katarzyna_j
2007-09-06
17:23:26
Email
Martusiu, a może zmień lekarza na jakiegoś bardziej ludzkiego i przejmującego się. Jak mógł cię zostawić z taką diagnozą na miesiąc? Ja bym chyba oszalała. :( A co do odparzeń, to mi połozna radził też tormentiol i mówiła, żeby wysmarowac całą pupę a jak zostanie trochę na palcu, to wytrzeć jak gdyby o odbycik, żeby trochę w nim zostało. To nie zaszkodzi, a bardzo pomaga na odparzone właśnie to miejsce. Chyba że u ciebie tylko pupa po wierzchu odparzona. Ja na razie słysze same komplementy odnośnie swojego wyglądu, czy wszystkie szczere, to nie wiem. Ale dzisiaj musiałam się przeprosić z ciążowymi spodniami, które już uprałam i włożyłam na dno szafy. :)
katarzyna_j
2007-09-06
17:37:20
Email
Udało mi się dzisiaj kupić bez recepty witaminę K. Podaje się 2 razy dziennie po pół ml. Nie wiem, czy mały nie będzie grymasił. Powinnam ją podawać już tydzień temu, ale myślałam, że potrzebuję recepty.
ciekawa
2007-09-06
18:16:53
Email
Z tą wit K to nowość u nas jej nie zalecali tylko d dostałam na recepcie. i jakos sie tym nie martwie;)
katarzyna_j
2007-09-06
18:34:08
Email
To jest zalecenie dopiero od czerwca chyba. Ja mam napisane w książeczce, żeby podawać. To dla mam dzieci karmionych piersią, bo w mleczkach z pudełem jest chyba ta witamina K. Dzieci bez tego całe pokolenia żyły i zdrowe były, ale jak już kupiłam (zresztą drogie to jak nie wiem), to będę dawać. :) Ale mam dzisiaj cycki pełne. Czasami mam takie flaki jak on skończy jeść, a dzisiaj twarde cały czas, ale bez żadnych grudek czy coś. Oszalały chyba, bo mały nie je jakoś mniej.
ciekawa
2007-09-06
20:29:06
Email
Kasiu to korezytsaj i zciagaj do mrozenia;) Peirsi tak maja ze czasem jakby nawał powracał na troche-ja czasem mam flaczki czasem twardnieja a przed godzina zciagnełam 80ml z piersi zupełnie miękkiej-a to ci...;)
Basjaa
2007-09-07
06:48:14
Email
-------MAMUSIE PORADZCIE------ jestem w 4 dobie po porodzie, cycki od wczoraj tak przybrały ze są twarde jak kamienie !!!!!!!! BOLĄ NIESAMOWICIE, czy masowac je i ściagać pokarm (który zreszta nie leci) czy ograniczyc stanik pieluchami, pic szałwie i czekać aż Oliwia wyssie to co tam jest???????? POMÓŻCIE, TO JEST GORSZE NIŻ BOLĄCY TYLEK ...
ciekawa
2007-09-07
07:46:06
Email
Napisałam ci w majówkach co robić-dziewczyno nie zwlekaj!!!! bo będzie żle!
katarzyna_j
2007-09-07
08:05:39
Email
No właśnie tak pomyślałam, że takie nadwyżki wypadałoby ściągać i mrozić, tylko jeszcze się nie zaopatrzyłam w woreczki do mrożenia pokarmu. Gapa ze mnie.
kasia_m
2007-09-07
11:57:50
Email
dzieki za porady, na pieluszki zmieniałam często bo w każdej była kupka.tormentiol chyba zaczyna działać bo pupa juz nie jest taka czerwona. dzis w nocy hania zmieniła sobie pory jedzenie obudzła się o 23 potem o 2 i 4, o 7 znów pobudka i nie spała aż do 11.30.
monia_ireland
2007-09-07
14:18:52
Email
Basjaaaaaaa GRATULUJE!!!!!!!!!!ale sie ciesze ze jestes juz po:) jak porod?? dalas rade widzisz????:) wklej fote bobaska!!! Buziaki dla Was!!!A piersi pociagnij goracym prysznicem a pokar sam bedzie lecial i sciagaj do uczucia ulgi nie do konca!!!!
katarzyna_j
2007-09-07
14:41:40
Email
No ja też zmieniałam często, bo w każdej była kupka, ale to był zły system z innych względów - nic tylko przewijałam, także nocami. Bo Kubuś się budził, więc ja go do cycka, potem robił kupkę, więc przewijałam i do cycka, żeby zasnął i znów kupka, więc znów przewijałam i do cycka. Takie maratony zazwyczaj potrójne potrafiły trwać godzinę i dłużej. Teraz najpierw przewijam, a potem karmię i on zazwyczaj zasypia, a jak nie zasypia, to przewijam. Od razu lepiej. :)
kasia_m
2007-09-07
20:52:38
Email
ja w nocy najpierw troche karmię bo inaczej jest krzyk w między czasie jest kupka potem przebieram i znów karmię, zajmuje nam to różnie czasem pół godz a czasem 1,5 godz, zalezy od Hani ile je.
katarzyna_j
2007-09-07
21:58:21
Email
No Kuba też nie jest zadowolona, jak zamiast najpierw dać mu cycka, ja wywlekam go z ciepłego łóżeczka i zaczynam ściagać ciuszki z tyłka do przewijania. Ale on w nocy się w zasadzie nie wydziera, tylko troszkę miauczy. Do przeżycia. A jak w czasie karmienia zrobi kupę, to ja ją już ignoruję, on zasypia przy cycku i odkładam go do łóżeczka. Chociaż od jakiegoś tygodnia w ogóle w nocy nie robi już kupy. Za to przy pierwszym porannym karmieniu robi kupę. Dzisiaj udało mi się w kościele i w restauracji zarezerwować termin chrztu na 7 października. Kolejna rzecz będzie z głowy. Dzisiaj byłam z nim w moim rodzinnym domu, gdzie mieszka mama i babcia. Obydwie strasznie podniecone. Babcia mnie mile zaskoczyła, bo co prawda powiedziała kilka złotych rad w stylu, że dziecku jest zimno, jak ma zimne ręce i że trzeba go cieplej ubierac i nie nosić, bo się przyzwyczai, ale potem stwierdziła, że teraz widocznie inaczej się opiekuje dziećmi. Słowem, przyjęła zmiany, które zaszły od czasów mojego dzieciństwa, do wiadomości. Miło z jej strony. Chociaż mam podejrzenie, że zrobi Kubusiowi kubraczek na drutach. A niech jej będzie, zrobię w nim ze dwie fotki ku jej uciesze, a zakładac dziecku nie muszę. :)
Bozena
2007-09-07
22:01:32
Email
hmm choc sie zaliczam do lipcowek to sie wkleje do was i wkleje zdiecie Kasjanaka z tatusiem na zdieciu kasjanek ma tydzien i tatus jeszcze sie nieprzyzwyczail do nocnego wstawania akze sobie razem spia.A za niedlugo wkleje terazniejsze zdiecie bo juz wiek jak zmiejszyc
Bozena
2007-09-07
22:03:38
Email
no i zapomnialam o zdieciu

katarzyna_j
2007-09-08
08:48:46
Email
Fajni ci twoi mężczyźni. Mój mąż w ogóle nie budzi się w nocy. :) Dołącz do nas, bo nie ma lipcowego wątku. :)
Bozena
2007-09-08
10:05:40
Email
niestety dkad karmie butla to maz wstae ja robic a czesniej budzil sie jak tylko maluszek zaplakal a teraz jak go budze zeby zrobil butle to czasami musze go skopac zeby wstal ;)
monia_ireland
2007-09-08
14:41:46
Email
Bozenko CI faceci tak maja juz hehehe-ten tym tak ma:))))dziwczyny ja tez tak wstawalam i noce mialam nieptrzespane bo karminie i nprzewijanie czasami mialam wrazenie ze nie zdarzylam zasnac jak Nikos wstawal znowu i znowu. Ale to wszystko sie unormuje. Nikos do 2 miesiecy tak wstawal i czesto kupki robil-teraz raz wstaje w nocy i niewazne czy spi po moim mleczlu czy po sztucznym-tak poprostu oragnizm sobie przystosowal. Najwazniejsze jest by pomoc mu rozpoznawac kiedy noc a kiedy dzien dlatego tez dla mnie bardzo wazna jest codzienna kapiel maluszak chodz przez niektorych uwazana za niepotrzebna codziennie. Ale malenstwa nie potrafia same rozpoznac nocy z dniem na poczatku i wlasnie ta kapiel ma ich nauczyc z po niej jest mleczko i lulu:) Kasjanek cudowny!!!!!!!:)))) fajne imie!! Kasjan???? pierwszy raz slysze-bardzo oryginalne:)
katarzyna_j
2007-09-08
15:06:58
Email
Kubuś zalicza najdłuższą drzemkę doby po kąpieli właśnie. Potrafi wtedy spać nawet 4-4,5 godziny. Ja tez wtedy wskakuję do łóżka i odsypiam. A on zostaje w dużym pokoju, tam gdzie zasnął przy cycku, z mężem, który nie ma potrzeby kłaść się tak wcześnie spać, bo się w nocy nie budzi. Mój mąż w ogóle należy do takich, którzy przez sen mogą pogadać i wyprowadzić psy, a rano nic nie pamiętać. Czasami w nocy się budzi i przewija mi Kubusia, ale czy potem wszystko pamięta, to nie wiem. Ostatnio nawet rzuciłam w nocy jakiś żart, zaśmiał się, a rano nic nie pamiętał. :) Kubuś Zaczął chyba odróżniać noc od dnia. W nocy nie robi kupek i nie płacze. Ładnie je i znika w swoim łóżeczku. :)
monia_ireland
2007-09-08
16:21:32
Email
to Kasienko masz dolnego synka:) bo dzieciaczki czesto maja z tym problemy:) Moj niuniek tez szybko zalapal:) Ale ponic ja jak Bylam mala musialam byc kapana rano bo ponoc wlasnie po kapieli energia mnie rozpierala i ani myslalam o spaniu hehe
donka
2007-09-08
16:45:29
Email
ale Kasjanek malutki w stosunku do tatusia!dziewczyny,czytam wasze wpisy i widze,ze dzieciaczki od razu spia w swoich lozeczkachw nocy.ja na poczatku dla swojej wygody planuje,aby niunia nocki spedzalaz nami,a w dzien sypiala w swoim lozu. boje sie jednak,czy pozniej,nie bede tego zalowala,gdy trudno bedzie mi ja odzwyczaic.
monia_ireland
2007-09-08
17:02:30
Email
donko takie malensta ponoc nie pamietaja wiec na poczatku nie ma z tym problemow. Ja sie przyznam bez bicia ze dla swoejej wygody do dzis synka klade czesto na noc obok siebie badz do pierwszej pobudki spi w lozeczku a pozniej juz ze man. On jest bardzo ruchliwym dzieckiem i za kazdym razem to albo zaciagnie kocyk badz pieluszke tetrowa na glowe i placze bo nie moze dac sobie rady z jej sciagnieciem albo sie czegos przestraszy bo mu sie sni i zanim ja zareaguje to on juz obudzony zupelnie i takm sobie go tule w lozku:)) trudno-pozniej jakos go odzwyczaje moze:) mam to gdzies generalnie bo uwielbiam go przytulac:))) tak jak kazdy mi mowil jak sie urodzil-"nie nos go bo sobie przzywczaisz i co potem". A ja sobie nosilam czy plakal czy nie to nosilam calowalam przytulalam-to moje pierwsze dziecko ichce sie nim nacieszyc a pozatym malenstwo dopiero co wyszlo na ten swiat i potrzebuje maminej czulosci:) teraz ma 3.5 miesiaca i potrafi godzinami gzrecznie lezec na lozku w lozeczku czy lezaczku i klapac gugac itp. a na rece to czasem sama go biore bez powowdu bo brakuje mi jego blizkosci:) takze ja jestem zdania-okazywac uczucia na maksa jak sie da:))) zaznaczam ze to moej zdanie:)))
katarzyna_j
2007-09-08
17:18:40
Email
Ja nie noszę, bo mnie cycki bolą i nie mogę go przycisnąć. Mąż nosi więcej i goście. Ja karmię, więc jak się zbliżę, to on zaraz cycka szuka - tylko z tym mu się kojarzę. Kubuś śpi w nocy w łóżeczku, do karmienia biorę go do swojego, a potem odkładam do jego, jak zasypia. A w dzień śpi w dużym pokoju na materacu takim, który robi nam za kanapę. Tam go karmię, bo wygodnie mi karmić na leżąco i tam w dzień śpi. a w nocy sypialni i łóżeczko. :) Nie chcę potem odzwyczajać.
NIECHA
2007-09-08
18:27:45
Email
Dziewczyny pozwólcie, że i ja się do was przytulę, choć jestem lipcówka. Lipcowego wątku nie ma, bo lipcówek mało i ciągle by spadal dalej. Już w ciążówkach gdyby nie Kasia to wątek by dawno gdzieś został w tyle. Dodam ,ze jestem mamą dwójki super facetów. Adaś ma 2 latka a Grześ 7 tygodni. Po urodzeniu Grzesia miałam bardzo ciężki okres. Małego męczyły kolki tak ,ze nie spał dłużej niż 10 minut i się zrywał z płaczem. także cały sierpień to było tylko karmienie, odkładanie śpiącego do łóżeczka, po 10 minutach pobudkach , noszenie, odkładanie i tak w kółko. A w międzyczasie trzebabyło nakarmić i dopilnować starszego, ugotować, poprać, prasowac itd. Dosłownie padałam ze zmęczenia i nie maiłam siły nawet kopa włączyc a co dopiero coś wpisywać. Teraz jest trochę lepiej. Grzesia juz nie męcza tak bardzo kolki, bo bardzo ograniczyłam dietę. W dzień śpi ładnie . Jedyny problem to taki ,ze najbardziej aktywny jest wieczorem i tak nieraz potrafi leżeć w wózku i oglądac świat lub ucina sobie króciutkie drzemki. Także są dni kiedy usypiam na stojąco. Pocieszyłam się tylko , czytając ,że niektóre to samo przechodziły ze swoimi dziećmi a po dwóch trzech miesiącach problem zniknął. Sytuacja jeszcze się zmieniła jeżeli chodzi o Adasia. Od pierwszego poszedł do żłobka . Trochę ciążko to znosi i juz załapał katar, ale mam nadzieję,ze będzie lepiej. Pozdrawiam
ismenka22
2007-09-08
19:23:51
Email
Kasiu a jakbym przeslala Ci zdjęcia Huberta to zmniejszylabys je i wstawila tutaj?Oczywiscie jak bedziesz miec czas.ja probowalam ale nie umiem.
katarzyna_j
2007-09-08
21:55:03
Email
Przesyłaj spokojnie na katarzyna@closer.int.pl. To zajmuje dosłownie minutkę, więc czasem się nie martw. :) Niecha, witaj, fajnie, że jesteś. To się też zrobi z pewnością wątek lipcowy. Martusia też lipcówka, chociaż zaczynała jako sierpniówka. :) Współczuję kolek, ale gratuluję, że masz już dwóch chłopaków "zrobionych". Ja po pierwszym, chociaż grzeczny, poważnie zastanawiam się nad drugim. Zawsze chciałam, ale tak jakoś niełatwo jednak jest. Za rok wrócę do podejmowania tej decyzji, bo podobno tyle zajmuje dojście do siebie po porodzie, a i Kubuś mam nadzieję, będzie wtedy już mniej uciążliwy w osbłudze. :) Bardzo przyda nam się mama z doświadczeniem, bo my tu chyba wszystkie świeże. :)
katarzyna_j
2007-09-09
19:57:58
Email
Kubuś ma 3 tygodnie i 5 dni i od jakichś trzech dni nie dość, że mam masę pokarmu, bo aż sam cieknie i to tak, że nie mogę nad tym zapanować w nocy, kiedy śpię bez stanika, to Kubuś zamiast jeść 20 minut z jednej piersi, to je po 20 z każdej. A jak się budzi, to zanim mu podam pierś to tak się wydziera, jakby tydzień nie jadł. Wcześniej nie robił takich histerii. Czy to możliwe, żeby mu tak z dnia na dzień zapotrzebowanie wzrosło? Szkoda, że jak karmię z piersi, to nie wiem, ile taki maluch może wyssać.
Bozena
2007-09-10
11:52:09
Email
katarzyna kasjan jak skonczyl miesiac jego jedzienie wzroslo z 120 na prawie 150 takze mysle ze twojemu ubusiowo troszke brakuje obys niemusiala go dokarmiac bo jak masz malo tresiwe to tak bedzie hmm karm ile tylko mozesz.A ja mam straszny problem od 3 dni tak strasznie krwawie ze szok calkiem podobnie jak krwawienie poporodzie dzisiaj ide do lekaza bo asz zbladlam
katarzyna_j
2007-09-10
13:15:30
Email
Szkoda, że nie da się sprawdzić, czy ma się tłuste czy chude mleko. Po pół godziny do czterdziestu minut się najada i zasypia na 2-2,5 godziny wiec chyba głodny nie jest. Mam nadzieję.
agnieszka_z
2007-09-10
15:16:19
Email
Sorry Bozena ale co ty gadasz! Kasia karmi piersia na zadanie i nie musi kontrolowac ile jej Kubus zjada. Jesli zasypia, nie placze, a przede wszystkim normalnie przybiera na wadze to nie ma najmniejszej potrzeby zeby go dokarmiac!! Poza tym- nie ma czegos takiego jak mleko tluste czy nie tluste, ono jest takie jakiego potrzebuje wlasnie dzidzia, zmienia sie wraz z jej potrzebami. Poza tym Bozena uwazam ze kazde dziecko je inaczej- jedno mniej drugie wiecej. Moi chlopcy maja prawie 3 msc i jedza porcje po ok 100 ml, raz mniej raz wiecej- a przybieraja na wadze wzorowo.
agnieszka_z
2007-09-10
15:18:19
Email
Kasia a ty sie tu nie zamartwiaj- karm spokojnie, twoje mleczko jest najlepsze na swiecie dla Kubusia!! A jak bedzie glodny to sie upomni :)
agnieszka_z
2007-09-10
15:23:08
Email
Bozena mam jeszcze pytanie- karmisz sztucznym mlekiem ?? Bo niestety przy karmieniu sztucznym trzeba przestrzegac podanych norm- a ilosc 150 ml na moim mleku (Bebilon HA 1) to porcja dla 3-4 miesiecznego malucha i to tylko 6 razy na dobe.
katarzyna_j
2007-09-10
16:42:28
Email
Karmię na razie. W piątek idę do lekarza z Kubusiem na ważenie. Wczoraj mąż go ważył ze sobą na wadze elektroniczej i wyszło, że waży około 4900, a przy wyjściu ze szpitala ważył 3740, więc niemal 1200 przybrał. Boję się, że lekarz mnie opieprzy, że za dużo. Albo będzie nosem kręcił. Podobno tak się zdarza.
NIECHA
2007-09-10
17:37:08
Email
Kasiu, ja się zgadzam z Agą. Jeżeli Kubuś przybiera prawidłowo , po karmieniu jest spokojny lub zasypia to nie ma potrzeby go dokarmiać. Apropos tego nocneo karmienia 2x20 minut to moim zdaniem przechodzisz kryzys laktacyjny. U Kubusia zwiększa się zapotrzebowanie na mleczko a twoje piersi jeszcze sie niedostosowały. Ja też to przechodziłam. Karmiłam z jednej i z drugiej a mały się dalej darł. Dużo piłam herbatek mlekopędnych i po paru dniach było już ok. Teraz karmię 10 minut z jednej piersi i Grzesio jest najedzony. Pozdrawiam
NIECHA
2007-09-10
17:54:39
Email
Sorki niedoczytałam, o jakim kryzysie ja piszę jak ci mleczko sie leje..;-) Może Kubuś zrobił sobie smoczka z cycusia i ssie , bo chce byc przy mamusi. A wagą sie nie przejmuj. Sprawdziłam w książeczce Grzesia i w 3 tygodnie przybrał 950 gram. A waga domowa nie jest miarodajna. Ja tez się ważyłam z Grzesiem w domu na zwykłej wadze a w przychodni wyszło 200 gram mniej. Ja jutro jadę do ortopedy z Grzesiem zrobić usg bioderek.
ismenka22
2007-09-10
20:33:41
Email
Kasiu wyslalam Ci zdjecia na poczte.
martunia--22
2007-09-10
21:47:40
Email
agnieszko z , co do karmienia butlą - moja córcia ma 7 tygodni, a zjada jednorazowo co najwyżej 70 ml i to regularnie co 3 godziny, czyli wychodzi 8 razy na dobę. od narodzin przybrała kilogram (po 6 tygodniach była ważona). na opakowaniu Bebilonu1 podano, że w drugim miesiącu życia powinno dziecko jeść 6 razy na dobę po 100-120 ml jednorazowo. czy będą z tego jakieś problemy, że mała je inaczej? bo piszesz, że Twoi chłopcy mają 3 miesiące, a zjadają po 100 ml i mimo to przybierają prawidłowo - czyli nie przejmować się zbytnio tym, co napisali na pudełku? kasiu j - jeśli lekarz Cię opieprzy, to się nie przejmuj, według mnie byłby ostatnim draniem - przecież nie możesz zabierać dziecku cycusia, bo przybrał "za dużo". z resztą pisałyśmy Ci kiedyś, że u dzieci karmionych piersią nie ma takiej możliwości, żeby przekarmić i nawet "duży" wzrost wagi u nich jest najnormalniejszy na świecie. głowa do góry i mam nadzieję, że lekarz będzie zadowolony, że Kubuś zdrowo się chowa, a nie będzie marudził ;)
martunia--22
2007-09-10
21:49:15
Email
a zapomniałam napisać - my jutro z Majką jedziemy do kardiologa... bardzo się boję :( czy ktoś miał kiedyś podobną sytuację lub zna kogoś, kto tak miał? przypomnę, że Majka ma niewydolność zastawki tętnicy płucnej. a z resztą chyba założę osobny temat, może ktoś się znajdzie, kto miał lub ma podobną sytuację.
katarzyna_j
2007-09-10
22:56:49
Email
Ismenko, dostałam fotki i wczoraj niezwłocznie odesłałam zmniejszone? Nie dostałaś? Jeżeli nie dostałaś, to daj znać, bo moja poczta coś ostatnio szwankuje, więc nie wykluczam takiej mozliwości. Dzisiaj znów Kubuś zrobił histerię. Dopóki go nie zapcham, to się drze. A jak już uzna, że się zapchał, jak już mu się leje buzią i uszami niemal, to zasypia od razu. Właśnie śpi jak zabity, ale dopiero po trzech sesjach jedzenia: 22-minutowej, potem 13-minutowej, a potem 8-minutowej. A jak cycek jest pełny, to tak mocno go zagryza dziąsłami, że mnie to bardzo boli. No ale cóż. Tak widocznie musi być. Martusiu, nie znam nikogo z taką wadą, ale poszukaj w necie, na innych forach może. Net skarbnicą wszelkich informacji.
Bozena
2007-09-11
09:48:02
Email
witam jak tam dzidziusie my dzisiaj z kasjankiem idziemy na szczepienie boje sie tak ze szok naszzescie tatus bedzie go trzymal a tu terazniejsze zdiecie

Bozena
2007-09-11
09:48:49
Email
a co tam dodamy jeszcze jedno razem z tatusiem ogladaja film ;)

Bozena
2007-09-11
09:53:48
Email
hmm pytalam lekaza ile powinen jesc lekaz powiedzial ze to zalezy od dziecka ile potrzeboje i niemozemu mu udzielac kasjan je tyle ile chce naje sie i bawi sie a potem spac i za jakis czas znowu sie budzi na jedzenie takze ja niemam zamiaru mu udzielac jedzenia bo to jest hore jak bedzie straszy i juz troche bedie rozumial to napewno niebede wpajala w niego ale teraz je tyle ile potrzebuje sprubojcie zabronic swoim maluszkom jesc tyle ile chca to wpadna w szal i skonczy sie tym ze i tak dostana i tak
Bozena
2007-09-11
10:11:33
Email
tak pacze na zdiecia starszych dzieciaczkow ktore juz siedza prawi ze chodza i sie zastanawiam kiedy nasze tak beda ehh wtedy to bedziemy mialy przerabane oczy dookola glowy
ismenka22
2007-09-11
10:26:40
Email
Kasiu nie dostalam tych zdjec.U mnie tez poczta szwankowala ale od wczoraj jest ok.
katarzyna_j
2007-09-11
10:41:05
Email
Ismenko, wysłałąm przed chwilą jeszcze raz. Do tej pory wszystkie zmniejszane fotki dochodziły. Szkoda, że teraz tak jakoś wyszło. Ale mi meila nie odbiło. Może gdzieś go wcięło po drodze, może na serwerze. Nieważne, mam nadzieję, że teraz już dojdą. :) Basjaa, ja nie mogę się doczekać, aż Kubuś będzie starszy, ale jak zacznie chodzić to rzeczywiście będzie zabawnie. Wtedy to już w ogóle będę padała na twarz. My z mężem czekamy z niecierpliwością aż będzie "kumaty" - w sensie będzie rozumiał i się jakoś komunikował - chyba chodzi nam o wiek od dwóch lat wzwyż, ale nie jesteśmy pewni, bo nie znamy zbyt wiele małych dzieci, żeby to porównać. :)
ismenka22
2007-09-11
11:03:29
Email
Dzieki Kasiu.Fotki doszly:)Przedstawiam wiec mojego Hubercika:)
ismenka22
2007-09-11
11:10:30
Email
No i nie moge wstawic zdjecia:(Ale za mnie ciemniak!
katarzyna_j
2007-09-11
13:29:46
Email
Jak wpiszesz notkę to wejdź w "przeglądaj" i na swoim dysku znajdź to zdjęcie, które chcesz wstawić, a potem klinknij "dodaj".
ismenka22
2007-09-11
13:53:43
Email
Hubercik:)

ismenka22
2007-09-11
13:57:31
Email
Tu mam 2 tygodnie:

ismenka22
2007-09-11
14:00:48
Email
Po kapieli:

ismenka22
2007-09-11
14:01:53
Email
Odpczywam po jedzeniu:

ismenka22
2007-09-11
14:05:28
Email
Tu mam 4 tygodnie:

katarzyna_j
2007-09-11
16:16:32
Email
Fajny chłopaczek. :) Kubuś dzisiaj ma 4 tygodnie. Takie 4-tygodniaki to już dość kumate są. :) Zastanowiła mnie jedna rzecz na tych fotkach: czy Hubercik śpi na poduszce? Czy dzieci do roku nie powinny spać bez poduszki? Kubuś śpi bez, a mnie babcia ostatnio przekonywała, że powinnam mu dac poduszkę.
kasia_m
2007-09-11
17:28:48
Email
kasiu a moje zdjęcia do zmniejszenia doszły do Ciebie? wysyłałam chyba w sobotę. jesli nie doszły to wyslę jeszcze raz.bylismy w niedziele u mojej mamy i hania tak się wyspała bo babcia i ciocia woziły w wózku(im mocniej buja tym lepiej) że nie mogła zasnąć wieczorem i czesto budziła się w nocy.Hania spi bez poduszki, łóżeczko ma ustawione pod katem
kasia_m
2007-09-11
17:30:18
Email
Ismenka fajnego masz synusia, i widac że lubi się kapać.
kasia_m
2007-09-11
17:31:14
Email
Hania w niedzielę skończyła 2 tygodnie :-)
katarzyna_j
2007-09-11
18:38:42
Email
Kasiu, zdjęcia nie doszły. Może poczta je zakwalifikowała jako spam a może w ogóle je gdzies wcięło. Jakbyś mogła jeszcze raz wysłać? Mąż chyba pracował trochę nad serwerem i może już moja poczta działa bez zarzutu.
martunia--22
2007-09-11
18:43:52
Email
ismenko, ale zrobiłaś galerię :) śliczny facet. co do kardiologa dzisiaj - okazało się, że wady serca są dwie: dziura w przegrodzie między komorami i niewydolność zastawki, ale o tym wiedziałam. jest gorzej :( w świetle tych wieści chyba będę zmuszona szukać pracy w Polsce....
ismenka22
2007-09-11
19:31:40
Email
Martunia nie wiedzialam,ze Twoja malutka ma wade serca:(Przykro mi bardzo.Mnie tez czeka jutro stres,jade z malym na badanie sluchu.Po porodzie mial robione i wyszlo ok ale jestesmy w grupie ryzyka z powodu antybiotykow ktore dostawal w szpitalu.Od rana sie dzisiaj martwię i miejsca sobie nie moge znalezc.Wprawdzie maly reaguje na wszystkie dzwieki ale ja sie uspokoje dopiero jak to badanie dobrze wyjdzie.Martunia u jakiego lekarza bylas z małą?W szpitalu lezalam na sali z dziewczyną ktorej dziecko mialo tez dwie wady serca,lekarka dala im skierowanie do kliniki w Warszawie.Kilka dni temu ją spotkalam i mowila mi,że specjalista z tej kliniki orzekl,ze te wady nie są wcale tak powazne jak sie wydawalo lekarzom w naszym szpitalu.Maly bedzie mial operację jak skonczy 6 miesiecy.Moze warto by zalatwic taką wizytę Martuniu?Kurcze silna z Ciebie kobieta.Trzymamy za Was kciuki!!
martunia--22
2007-09-11
22:39:53
Email
jeżdżę do kardiologa dziecięcego w Toruniu, podobno na decyzję o zabiegu jest za wcześnie. nie wiem na co czekamy, dzisiejszy dzień mnie dobił :(:(:( chętnie bym się wybrała do Warszawy z maleństwem, ale kto ma mi dać skierowanie? i dokąd?
katarzyna_j
2007-09-12
09:01:27
Email
Martusiu, strasznie mi przykro z powodu tego serduszka. Naprawdę jesteś dzielną kobietą. Kurcze, nie wiem zupełnie, jak w dzisiejszych czasach działa państwowa służba zdrowia - co nam się należy, w jaki sposób się o to upomnieć. Może ten twój lekarz z Torunia mógłby dać ci skierowanie do jakiegoś dobrego szpitala specjalizującego się w kardiologii albo w malutkich dzieciach. Niekoniecznie w Warszawie, bo nie wiadomo, gdzie jest dobra kardiologia. A może właśnie nie w Polsce szukać pomocy, tylko uciekać stąd?
katarzyna_j
2007-09-12
09:12:22
Email
http://forum.kardiolo.pl/ Martusia, znalazłam takie forum kardiologiczne. Coby się nie wpisało z wadami serca i niemowlętami w wyszukiwarkę, to właśnie wyskakuje. Załóż tam może wątek, zadaj pytanie. Tam ludzie pytają o dobre szpitale, dobrych kardilogów w danym mieście, wymieniają się doświadczeniami. Może ktoś pomoże akurat. Trzymam kciuki.
amela
2007-09-12
10:13:30
Email
dziewczyny macie jakąs recepte na pokarm bo albo mały jest taki obżarty albo mam go mało.
Bozena
2007-09-12
11:33:30
Email
amela po cesarce pokarm puzniej przychodzi albo wcale nierozumie kobiet ktore na zyczenie chca cesarke przeciez to niesamowity bol i dzidziusia sie niama odrazu bo dzwigac niemozna wspulczuje tym ktore tak wlasnie robia ja bym wzyciu na cesarke sie niezdecydowala i teraz juz wiem ze na znieczulenie tez nie
Bozena
2007-09-12
11:39:12
Email
my wczoraj bylismy an szcepieniu oczywiscie wrzask niemilosierny i od wczoraj maruda jest ale sie zwazylismy przyoazji i wazy 5400 i ma 59cm a jak sie urodil to wazyl 3500 i mial 54 cm wiec rosnie jak na drozdzach ;)
katarzyna_j
2007-09-12
11:39:28
Email
Amela, chmiel pobudza laktację, więc albo Karmi albo zwykłe piwo (podobno, mimo zawartości alkoholu, lekarze sami polecają). Są też jakieś herbatki pobudzające laktację, ale musiałabyś w aptece zapytac, bo żadnej nie używałam. Przystawiaj małego jak najczęściej.
kasia_m
2007-09-12
12:21:08
Email
Amela na laktacje pół szklanki piwa może byc zwykłe a z herbatek polecam hipp albo anyżek (do kupienia w aptece. Martunia mam nadzieję że z kruszynką będzie wszystko ok, bądź dzielna i nie martw się
Strona 7 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum