szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Sierpniowe i wrześniowe maluszki 2007


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 29 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, następna
Napisano: Treść:
katarzyna_j
2007-08-24
Email
Witajcie mamusie!! Szczególnie zapraszam do wymiany myśli mamy pociech z sierpnia i września, ale wszyscy doświadczeni goście są mile widziani. Zostałam zobligowana do założenia łączonego tematu. Ileż można zaśmiecać część ciążową. :)
Bozena
2007-10-17
19:37:25
Email
kasjanek cos marudny dzisiaj moze nazmiane pogody.Kasia ic z maym do lekaza tak nawszelki wypadek to niekosztuje a przyokazi ci go zbada pozdrowionka dla wszytskich :)

kasiarys7
2007-10-17
19:37:26
Email
Ciekawa ma racje trzeba Kubusia pokazać lekarzowi.I kup do kąpieli emulsje OILIATUM - zobaczysz jak szybko widac efekty i niczym juz po kąpieli nie smarój.
Mój synek miał suchą skóre na przegubach rączek i nóżek i ploiczki lekko suche .okazało sie że to skaza.Wtedy jeszcze karmiłam ale z diety wyeliminowałam wszystko co uczula.Mimo że miałam b.mało pokarmu dociągnełam do 4 m-ca ale na wspomagaczach a misiek zaczął pić bbilon pepti.Kasiu koniecznie to skonsultój z lekarzem .Pisałaś wcześniej że nie trzymasz diety może to błąd.Miejmy nadzieje że wszystko jest ok ale zbadać nie zaszkodzi.
Bozena
2007-10-17
19:39:07
Email
ehc jszcze jedno robione wczoraj przed zasnieciem smial sie wtedy tak slodziutko

kasiarys7
2007-10-17
19:45:53
Email
Kasjanek jest uroczy ..i jakie ma piekne oczka...włoski tez galante..nawet czubek moza z nich zrobic.Super..niech rosnie zdrowo
monia_ireland
2007-10-17
19:47:33
Email
Kasiu co do laktatora elektrycznego-mozna go sobie wsadzic w d...tez mialam medeli i porazka totalna!!!przynajmniej u mnie!! a reczny Avent Isis jest rewelacja-Ciekawa go tez uzywa i rowniez chwali. CO do skory-pokaz lekarzowi koniecznie. U nas tez cos sie dzieje. Na zgiecjach roaczek i na ramionkach takie jakby liszaje:( pokazaly sie wczorak-dokladnie na szczepieniu jak rozebralam malego. Lekarz przepisal nam krem Lacoid. Mam nim smarowac przez 2 tyg. i kapac w Oilatum(jakbys kupowala to kup Oilum-polski dopowiednik Oilatum a o polowe tanszy). Zobaczymy..jak nie zejdzie do 2 tyg to koniecznie mamy isc do kontroli. Dziewczyny sliczne macie maluchy!!!!!!!!
kasiarys7
2007-10-17
19:50:17
Email
Dziewczyny a macie może kontakt z martunią ?Ciekawa jestem jak operacja i jak się czuje Majeczka..mam nadzieje że wszystko jest ok i szybciutko wrócą do domku ...
kasiarys7
2007-10-17
19:54:48
Email
Ten polski odpowiednik Oiliatum jest faktycznie tańszy o połowe ale mało wydajny i naprawde wierzcie mi OILIATUM jest rewelcyjne.I bardzo skuteczna ( w naszym przypadku ) jest maść z witaminą A + E na recepte ( robiona ) 5 zł.
monia_ireland
2007-10-17
20:07:49
Email
dzieki za info Kasia. Je jeszcze nie probowalam Oilum-zakupilam najwikesza butle oilatumi jeszcze jej nie wykorzystalam. Ale widze ze lepiej dac wiecej bo skoro mniej wydajny to podwujnie trzeba wlewac-na jedno wychodzi:)a mniej sie obiegam do sklepu:)
kasiarys7
2007-10-17
20:58:49
Email
Monia poproś lekarza o ta maść witaminowa - polecam bardzo skuteczna i koszta niewielkie.zaraz poszukam dokładnych proporcji...ale wydaje mi sie ze lakarz powinien znac skład.
Ja oliatum stosowałam systematycznie przez pół roku a ciałko małego jest ja jedwab.NAPRAWDE..A teraz Oiliatum stosuje od czasu do czasu.A do kąpieli mamy kosmetyki Bubchen - niemieckie - też polecam.
agnieszka_z
2007-10-17
21:02:55
Email
A co do laktatora to co kobieta to inne zdanie. Ja uzywam Medeli i jestem zachwycona- Aventem nic nie moge sciagnac i stoi nie uzywany!! A tak apropos- najlepszy laktator to maly ssak. Zauwazylam ze jak oproznie piers laktatorem i jeszcze dostawie malego to i tak swoje sciagnie.
kasiarys7
2007-10-17
21:03:22
Email
Skład maści witaminowej:
- Vit. A 50000

- Vit. E 0,3

- 2% sol

- Ac borici

- Eucerini aa od 100,0

na recepte koszt 5 zł. bez recepty 20,00
kasiarys7
2007-10-17
21:06:14
Email
Ja miałam laktator Baby Ono - porażka .Przez 4 miesiące dwa razy reklamowałam .Nie polecam .Chociaz może komuś pasować.Słabo ciągnął - ale i ja też miałam mało pokarmu więć może więcej poprostu nie dało się ściągnąć.
katarzyna_j
2007-10-18
08:56:25
Email
Najgorsze, że ja używam do kąpieli wyłącznie Oilatum od początku i mimo to skóra sucha. Ale ja też mam suchą od tygodnia i mąż, bo zaczęli grzać i powietrze w domu suche. Myślalam, że tak jak dla nas są balsamy, tak dla maluszków też coś takiego jest. We wtorek idę do lekarza. Z tym nieprzestrzeganiem diety to nie tak zupełnie. Mleka nie piję, pomidorów nie jem, bo chyba ma na nie uczulenie, nie jem nadal strączkowych i kapusty. Nic specjalnie w diecie nie zmieniłam, a suchą skórę ma Kubutek tak od tygodnia. Jak to od ogrzewania, to nie wiem, co zrobię, bo przez całą zimę nic się nie zmieni. A co do laktatora to ja mam też ręczny jakiejś firmy krzak, nawet nie pamiętam jakiej i w ogóle nic tym nie da się ściągnąć w moim przypadku. A Agnieszka ma rację - dziecko jest najskuteczniejsze. Nawet z pozornie pustego cycka potrafi wyssać, a jak po kilku godzinach spania w nocy mam cycka jak skała, to po pięciu minutach działalności Kubutka już jest mięciutki. :)
kasiarys7
2007-10-18
09:46:23
Email
Kasiu jeżeli macie suche powietrze wdomu to koniecznie zacznij nawilżać pomeszczenia.Możesz też nawilżać nosek Kubusia wodą morska.Co do diety to ja musiałam odstawić nabiał i jego pochodne ( jogurty serki kefiry nie wspomne o mleku ) jaja czekolade mięso - wołowine i cielęcine (bo to krówki a krówka to baiłko a białko to skaza )ryby i wszystko co z papierka jak najmiej pzrypraw i ulepszaczy do jedzonka.Nawet nie mogłam jeśc sera koziego i mleka też nie mogłam pić bo mały miał problem z kupką po kozie.A maśc super nawilża skóre i nie jest sucha .
donka
2007-10-18
12:17:38
Email
ja zauwazylam,ze julitka ma delikatnie chropowate i suchawe policzki,ale przeciez caly czas je jedno mleko sztuczne,wiec nie powinno miec to znaczenia dla cerki.zaniepokolila mnie tez rana po szczepionce ze szpitala.do tej porybyla to tylko czerwona plamka na ramieniu.ostatnio przez kilka dni zaczelo sie to powiekszac i pojawil sie zolty czubek.wczoraj przy kapaniu bylo juz naprawde duze. jka dotykalalm,to zero reakcji,wiec nie bolalo. czy wasze dzieci tez tak mialy?moze jest to ten rodzaj szczepionki,dla ktorej oznaka przyjecia sie jest wlasnie strupek z ropka?dzis mam wrazenie,ze jakby juz to przyschlo.
ciekawa
2007-10-18
12:44:27
Email
Donko Nastka miała wielkiego wrzoda-gigant dosłownie-nie przejmuj sie to tak sie goi-Nastce dopiero zaczęło przysychac. jak by sie wylał to przemyj woda utleniona lub płatkiem leko.
ciekawa
2007-10-18
12:47:16
Email
I jeszcze jedno-skaza białkowa a uczulenie na mleko to dwie rożne sprawy. Gdy w grę wchodzi skaza(diagnozuje sie dopiero ok 3 mies) to matka nie może nic jeść co ma białko zwierzęce a wiec nie tylko to co od krowy. Oczywiscie zapewne są rózne stopnie tej przypałosci ale moja kuzynka nie je dosłownie nic co by koło zwierzaka poleżało.
donka
2007-10-18
12:56:27
Email
Asiu,pocieszylas mnie,dzieki.
atena
2007-10-18
13:17:59
Email
Witajcie mamusie i dzidziusie. Daaawno mnie nie było, ale w końcu mieszkamy na swoim...a przeprowadzka z dwójką dzieci...oj jest co robić.Na szczęście to już za nami a w ubiegłą niedzielę ochrzciliśmy naszą Anię. Była super grzeczniutka, najpierw obejrzała w kościele wszystkie obrazki które widziała ze swojej perspektywy leżącej a potem zasnęła, obudziła się tylko jak ksiądz polał wodą po główce, ale się zdziwiła ale nie zapłakała. Muszę poczytać co tam u Waszych dzidzi bo mam zaległości... Ja do nawilżania ciałka po kąpieli używam oliwki Bubchen, szybko się wchłania a super nawilża, jak Ania miała suche nóżki w ciągu dnia to też smarowałam i nam pomogło. Wiecie może co się dzieje z Mają Martuni? Pozdrowionka
katarzyna_j
2007-10-18
16:22:20
Email
Po żółtaczce może być ropa po szczepieniu - pediatra mnie ostrzegała, chociaż u Kubusia nie było takich objawów. Właśnie przyszła pocztą mata edukacyjna. Kubutek się jakoś tam zainteresował, mówił do niej trochę. Potem matą zainteresował się Karol i stała się zabawką super interaktywną, bo Karol łazi wokół i potrąca wiszące zabawki. :)
donka
2007-10-19
10:38:42
Email
na szczescie ta ranka juz przysychala i zaczela sie ladnie goic. Julitka na razie nie wykazuje zainteresowania mata, ale mam nadzieje,ze z kazdym dniem bedzie ono roslo. dzis rano zrobila taaaka kupe,ze cale ubranko zafajdane,a w dodatku zasikany przewijak i rozek!!kolejna juz nocke przespala grzeczniutko,tylko z pobudkami na jedzenie,ale bez marudzenia po.czyzby moja corcia doroslala???
donka
2007-10-19
10:40:32
Email
co robia pozostale mamuski sierpniowo-wrzesniowe,ze nie sa aktywne na forum?w czsie ciazy frekwencja byla duzo duzo wieksza.czy wasze dzidzie sa az tak absorbujace?czuje,ze po weekendzie podziele wasz los,bo zostane z julitka sama,a ooznacza to brak czasu na wszystko.
katarzyna_j
2007-10-19
10:59:41
Email
Widocznie tylko te aktywne mają super grzeczne dzieci. :) Kuba też wczoraj zrobił taką kupę, że poległo body, bluzeczka. Dzisiaj zapowiada się powtórka z rozrywki, bo do tej pory nie zrobił jeszcze. Poję go espumisanem. Córcia dorasta, a pewnie. Kuba przesypia niemal każdej nocy po 7,5 godziny bez przerwy.
Bozena
2007-10-19
12:25:38
Email
witam kasjanek dzisiaj tez zrobil kupke gigant ale niewylala sie z pampersa a tak pozatym to juz kolejna noc przespal 8 godzin a wdniu chsztu spal 10 godzin w nocy i obudzil sie o 8 rano zjadl i poszedl spac dalej i tak sobie spal do 11:30 ja tu czesto zagladam ale niezawsze cos napisze jak narazie kasjanek jest grzeczniutkim malutkim chlopczykiem.We wtorek czeka nas szczepienie i chyba wykupie ta szczepionke co jest pare w jednej bo takto by dostal asz 4 razy bo tamtym razem niemieli jednej i maja dac teraz ciekawe jak to pzrezyje hihi
katarzyna_j
2007-10-19
13:13:02
Email
U mnie w przychodni ta szczepionka kosztuje 130 zł. Pediatra sugerowała ją tak, jakby w ogóle nie brała pod uwagę, że mogę jej nie kupić. Jeszcze nie taki straszny majątek, więc jestem zdecydowana. Jak jemu to zaoszczędzi bólu, to nam może stresu i nieprzespanej nocy. Ja muszę przed szczepieniem zaliczyć najpierw neurologa, a ten dopiero 31 paździenika, także po Wszystkich Świętych pewnie pójdę na szczepienie.
donka
2007-10-19
13:25:54
Email
u mnie ta skojarzona szczepionka kosztuje 150zl lub 180zl,to zalezy,czy maja byc 3 czy 4skladniki.wkurza mnie,ze trtzeba placic za takie rzeczy i ze Panstwo amiast durnego becikowego mogloby finansowac dzieciom porzadne szcepienia,ale na dziecku nie bede oszcedzac,wiec tez ja wykupie.
donka
2007-10-19
13:27:35
Email
a tez sie zastanawiam,czy przychodnia niema z tego jakichs profitow,ze sie wykupi te szcepionke,bo nam pediatra tez tak namolnie ja sugerowala,ze az dziwne.
martunia--22
2007-10-19
20:24:57
Email
witajcie dziewczyny... jakby Wam w skrócie napisać - klapa. termin z Łodzi nam przepadł, bo mała złapała infekcję dróg moczowych... byłam z nią tydzień w szpitalu, dzień i noc, w głowie Mai wenflon, antybiotyki, kroplówki... po prostu jedno gówno za drugim i już sama nie wiem, jak się nazywam... nowy termin w Łodzi na początek listopada, a mogło już być "po" :(((((((((((( Boże, za co to wszystko :(((( ????? kasiarys - odezwę się, jak będę się szykować ostatecznie do Łodzi i możemy się wymienić numerami kom, to dam znać. A może będę chciała Ciebie poprosić o jakąś informację jako miejscową osobę?
atena
2007-10-20
13:04:42
Email
martuniu bardzo wielka szkoda że termin się przesunął, ale bądź dobrej myśli - listopad już niedługo. Jesteś dzielną MAMUSIĄ a Maja napewno to czuje, że jesteś blisko niej. Trzymam za Was kciuki.
katarzyna_j
2007-10-21
00:10:07
Email
Martuniu, początek listopada już lada dzień, nawet nie zauważysz jak zleci szybko. Mam nadzieję, że dbasz o siebie, jak tylko możesz i chociaż ty doszłas już do siebie po porodzie. Wspominałaś, że nie do końca świetnie ci się wszystko goi. Mnie też się nie bardzo goiło i dzisiaj byłam u mojej gin i się dowiedziałam, że cieknę, bo się rana goi przez ziarninowanie, co oznacza, że w miejscu szycia krocza zrobi mi się mega blizna, którą być może będę jeszcze długo czuć. Dostałam jakieś czopki na to i mam cieknąć jeszcze jakieś 2 tygodnie. Gin powiedziałam, że bardzo źle mnie zszyli i przez to to wszystko. Super po prostu. Mam nadzieję, że nie będę tego czuć do końca życia i seks nie straci uroku. A w ogóle moja dziwna gin nie chciała mi przepisać cerazette, bo powiedziała, że ona tego w ogóle nie przepisuje, bo nie można dziecka karmionego piersią hormonami faszerować. I że jak będzie u mnie czas na seks to mi jakąś wkładkę założy. Ja do niej już chyba nigdy nie wrócę. Nie lubię kobiety i jest dziwna jakaś. Ma na każdy temat własną opinię sprzeczną z opinią wszystkich innych lekarzy. grrrr
ismenka22
2007-10-21
13:06:11
Email
czesc dziewczyny.dawno mnie nie bylo bo mam teraz rzadko dostep do internetu,siedze od miesiąca u mamy bo zaczelam studia zaoczne i mama opiekuje się Hubertem jak ja jade.U nas w porządku,Hubert wazy juz ponad 7 kg i na szczescie jest zdrowy.30 wrzesnia mielismy chrzciny,pogoda nam dopisala i maly byl bardzo grzeczny.Przesypia juz calą noc,ladnie sie bawi i smieje.Jak mi Kasia zmniejszy zdjęcia to wyslę.
donka
2007-10-22
10:38:21
Email
martuniu, wytrzymaj te kilka dni.wiesz,ze nieszczescia zawsze ida parami,wiec trzeba to przetrwac,a bedzie dobrze. dziewczyny,znacie jakis dobry sposob na pozbycie sie potowek,oprocz pudru i maki kartoflanej?
katarzyna_j
2007-10-22
14:45:57
Email
Jak prześlesz, to oczywiście zmniejszę. :) Ciekawa jestem tego wielkiego, grzecznego chłopaka. :)
kasiarys7
2007-10-22
20:51:59
Email
Martuniu co się dzieje ? Jaki szpital ? Jaki Włocławek ? Martwie się..Daj znać . Pamiętaj musisz byc dzielna .Dużo zdrówka dla Majeczki...Oczywiście że wymienimy się nr.telefonów.Jestem pewna że wszystko będzie dobrze a operacja zakończy się pomyśłnie.Buziaki dla was i słonik na szczęście

jjemiolka
2007-10-22
23:51:45
Email
czesc dziewczyny.baaardzo długo mnie tu nie było-w zasadzie od porodu. Moja mała jutro skonczy 7 tyg. i wcale nie jest taka mala.Waży już 5,1 kg!Mam pytanie do dziewczyn karmiących mieszanką-czy Wasze dzidzie regularnie jedzą?i jak to zrobić, aby odstępy między karmieniami były coraz dłuższe 4godz.?
jjemiolka
2007-10-22
23:54:18
Email
i moja mala ma straszne gazy pod koniec karmienia-mimo przerwy na odbicie-tak, że się zwija. czy to jest normalne?...A Martuniu-trzymaj się cieplutko i bądź dobrej myśli jak my wszystkie w Twojej sprawie. Pozdrawiam
monia_ireland
2007-10-23
08:42:47
Email
czesc jemiolko. Co masz na mysli mieszanka??? piers i modyfikowane czy tylko modyfikowane??JA karmie modyfikowanym tylko i w sumie wypracowalam malemu pory jedzonka ze czasem nawet je co 5 h.Na poczatku jadl co chwile ale male porcyjki. Przetrzymywalam go i dawalam pozniej wieksze porcje by sie najadal i byl dluzej syty. Zabawialam go tak by mi nie plakal i teraz sama mu daje jesc a on nawet nie wola:) Pozatym wazne by przy mleku modyfikowanym dopajac dziecko sozkami badz herbatka. I wlasnie w ten sposob mu wydluzylam pory posilkow i je zwiekszylam-podawalam np.po 2h od karmienia herbatke a ta przez koleja 1.5h go trzymala po czym dawalam znowu mleczko. Buziaki dla Twojego bobasa. Martuni czekamy na wiesci!!!
jjemiolka
2007-10-23
13:54:49
Email
nie sprecyzowałam, ale chodziło mi o mleko modyfikowane.Juleczka je co ok3-3,5h i chciałabym te przerwy wydłużyć, a herbatki ani wody nie chce za bardzo pić-wydupije tylko 20ml i to z trudem-po marudzeniu i wykręcaniu...a to nie wystarcza nadłuzsza przerwe...bede dalej probowala..wzajemnie pozdrawiam
jjemiolka
2007-10-23
14:01:50
Email
ale ten mój ostatni wpis nieskładny-pisałam go z krzyczącą Malą na rękach. dzięki Moniu za szybki odpis.
agnieszka_z
2007-10-23
14:05:38
Email
Jemiolka a ile porcji na dobe zjada twoje malenstwo??
katarzyna_j
2007-10-23
14:24:44
Email
Byłam dzisiaj u ortopedy i okazało się, że z bioderkami wprawdzie wszystko w porządku, ale za to stópki Kubutek ma za bardzo skierowane do środka. Na jutro zapisałam go na pierwszą sesję masaży, bo dostał skierowanie na masaże tych stópek. Poza tym ma wodniaczki jąderek, czego pediatra nie zauważyła. Moja trzecia wizyta u lekarza z Kubutkiem i za każdym razem mają do mnie pretensje, za każdym razem trzeba się naszarpać z wózkiem po jakichś schodach, w wąskich przejściach, wystać się w kolejce w jakichś obleśnych wnętrzach, mimo że jest się umówionym na konkretną godzinę. Nie lubię lekarzy coraz bardziej. :(
kasiarys7
2007-10-23
14:26:37
Email
jjemiolka jeżeli twoje dziecko je mleko co 3 3,5 godz. to jest ok (przecież to jeszcze maluszek i nie będzie jadł książkowo i z zegarkiem w reku)Dlaczego chcesz wydłużysz odstępy między karmieniami.????Mój synek jak miał 4 miesiące jadł jeszcze co 2 godz teraz ma 8 m-cy i mu się ładnie uregulowało je 240ml co 5 godz.A w miedzyczasie inne posiłki lub napoje .A że nie chce pić to nie każde dziecko ma taką potrzeba.Hubi tez nie pił - nie chciał nic .Dopiero teraz ma taką potrzebe i wydaje mi się że to zasługa obiadków i deserków.Czytałam że dzieci karmione mlekiem modyf. przyżądzanym zgodnie z zaleceniami producenta maja dostateczną ilość płynu ( wody ).Wszystko się zmieni jak dojdą nowe stałe posiłki
kasiarys7
2007-10-23
14:46:58
Email
kasiu z tymi kolejkami to już tak jest a i podjAZDY DLA WÓZKÓW MILE WIDZIANE WSZĘDZIE!!!!!!!!!!!ja dopiero teraz zwracam uwage na takie rzeczy hehehe jak mam wózek.Tak teraz musisz pilnować żeby z Kubulkiem było wszystko ok.i ze stópkami i z jaderkami to bardzo ważne.Trzymajcie się cieplutko i napewno wszystko bedzie dobrze. A jak skórka Kubusia juz lepiej ?Nie jest już sucha ?
katarzyna_j
2007-10-23
17:09:19
Email
No właśnie niestety skórka nadal jest sucha. Smaruję Ziajką. Ale zauważyłam, że na udkach ma symetryczne suche miejsca - chyba go falbanki od pieluchek obcierają. A na rączkach może rękawki od body. Myślę, czy by nie zmienić tego Oilatum na coś innego.
monia_ireland
2007-10-23
17:38:21
Email
z tym mdodyfikowanym to wcale nie jest tak jak pisza producenci-ze wystarczajaca ilosc plynow jest w proporcji. NIkos mial sreaszne zatwardzenia jak go nie dopajalam i plakal przy kupie niesamowicie a czasami potrzebowal pomocy bo kupka stawala w odbycie i nie mogla ruszyc. Odkad podaje mu soczki i herbatki wszystko wrocilo do normy a pozatym ogrzewa sie teraz w domach to i powietrze suche i dziecku chce sie pic a podajac mleko bedzie je traktowal nie tylko jako posilek ale i jako picie.
kasiarys7
2007-10-23
17:42:49
Email
Ja jeszcze raz proponuje maśc witaminowa.Bardzo pomaga.A czymś smarujesz małego?Może samo Oilatuim nie pomoże.
kasiarys7
2007-10-23
17:46:38
Email
Hubert nigdy nie miał zatwardzenia .Odkąd się urodził wypróżnia się regularnie.A urodził się zimą takze i wtedy było mieszkanie ogrzewane.Ale i tak pić za dużo nie chce.jak wypije 150 w ciągu całego dnia to sukces.Wiem że mleko to posiłek a nie picie ale każde dziecko jest inne i każdemu potrzeba innej ilości płynów.tak myśle.
kasiarys7
2007-10-23
17:47:39
Email
Monia_i jakie pleko podajesz Nikosiowi..?
monia_ireland
2007-10-23
18:07:47
Email
NO NAPEWNO MASZ RACJE,KAZDY ORGANIZM INNY:)ja podaje nan2. Wczesniej podawalam tez bebiko. Ale nan mi pediatra polecal-ponoc najlepsze. NIkos spozywa ogromne ilosci plynow. Procz melczka caly czas mu daje soczek lub herbatke i caly czas pije:) jakbym mu miala na kazdy placz na widok butelki podawac melko to by wazyl drugue tyle co wazy. Nasze posilki wygladaja tak: rano mleczko pozniej znowu mleczko potem zupka pozniej mleczko potem deserek i na kolejcje mleczko(czasem ryzowym lekko zageszczam) i w nocy raz mleczko.
monia_ireland
2007-10-23
18:09:26
Email
zartwardzenia mial zanim jescze wprowadzilam zupki i deserki.
kasiarys7
2007-10-23
21:09:04
Email
Najważniejsze że są zdrowe.Napisze jak jest u nas:rano butla z mlekiem póżniej deserek , mleko , obiadek ,picie , kaszka z owocem i na noc mleko z kleikiem - .Zastąpiłam jedeną porce mleka właśnie piciem bo nie chciał nawet kropelki wypić a pzry stałych posiłkach to lepiej wtedy jelitka i nerki pracują.Chociaż czasem ma dzien głodomorka i dostaje dodatkowo mleko.Teraz w ciągu dnia wypije ok 150 ml.soku ,herbatki lub wody.Ile ja wypiłam soczków i herbatek i jakie smaki...ale teraz wkońcu coś ruszyło.Na początku też pił Bebiko HA ale słyszłam że kicha zmieniłam na Nan Ha .Wyszła skaza i teraz pije bebilon pepti.///Buziaki dla sierpniowych brzdąców.........
jjemiolka
2007-10-23
22:04:53
Email
oj miałam cięzki dzień..z tym jedzeniem mojej córeczki jest bardzo różnie.najgorsze jest to, że nie je regularnie. są dni kiedy dopiero po 4 godz.jest głodna a innym razem po 3, 3.5. Niestety w ciągu ostatnich paru dni krzyczy o jedzenie prawie co 2-max 2,5. godziny a jak ją karmię to nie je dużo-zje tylko 50,60ml. dlatego tak szybko głodnieje.i powstaje błedne koło... Tak więc agnieszko_z jak je co 3, 3.5h wychodzi mi ok 7,8 karmień na dobe. staram sie ja przepajac bo niestety tez ma zaparcia... :-( a ona jak na złość nie chce pić...kasiarys7- co do długich ostepów miedzy karmieniami, faktycznie jeszcze musze chyba poczekac, ale nie moge jej pozwolic jesc co 2, 2.5 godz. bo mleko modyf.jest ciezkostrawne i zoładek musi odpoczac..a Moniu długo normowało sie u twego synka z tymi zaparciami?i duzo podawałas mu płynów?
agnieszka_z
2007-10-23
22:46:36
Email
Podobno dzieci na sztucznym moga robic kupki rzadziej, wg mojej pediatry nawet do 5-6 dni, ale mi wydaje sie to nienormalne. Moi chlopcy jedza rowno co 3h szesc razy dziennie (ostatni posilek jedza ok 21-22 i spia do 7-8 i jedza roznie od 90 do 160 ale maja juz 4msc poza tym do odstepow 3 godzinnych przyzwyczaili sie w szpitalu. Wydaje mi sie Jemiolko ze twoj dzidzius je dobrze. Moi w 1 mscu jedli 8 razy, w drugim i trzecim 7 razy, od czwartego 6, a teraz widze ze przez ten dlugi sen to wystarczyloby im 5, ale ja ich karmie na sile 6 raz przez sen bo sa malutcy (wczesniaczki). Jedne dzieci jedza rzadziej a wieksze porcje, inne czesciej a mniejsze porcje calkiem jak dorosli. A czym przepajasz? Bo moje skarby jedne herbatki uwielbiaja a innych tknac nie chca, moze w tym tkwi problem??
jjemiolka
2007-10-23
23:55:03
Email
u mnie problem jest jeszcze taki, ze mała je w nocy-ostatni posiłek zazwyczaj ma ok 20-21 i budzi się po ok 4godz-to najdłuższa nocna przerwa-potem regularnie co 3godz-jak w zegarku, ale je wtedy po 50-60 ml.do tej pory rano trochę nadganiała bo zjadała 110, 120ml ok 10,11tej i miała przerwy co 3, 3.5h ale ostatnimi dniami je mniej bo rano po nocy tylko 80ml i wtedy jest głodna zaraz po 2,5 godz.-dawałam jej wodę albo herbatke. wczesniej dopajałam ją różnie-próbowałam rumianku-nie szło, koperkiem parzonym z torebek-też nie bardzo-krzywiła się za każdym razem. ale od 2dni mam herbatkę koperkową hipp(granulowaną) i pije mi(odpukać) jednorazowo ok 30, 40 ml, co jest dużym sukcesem w jej przypadku. ;-) chyba zostanę przy tej herbatce i niestety muszę być konsekwentna,ale też bez przesady. gdyż jak raz dałam jej na siłę-wymiotowała.wredna matka ze mnie. to była nauczka..co do kupki moja robi teraz co dwa dni-wczesniej robiła co 3, ale kupka jest twarda i męczy się przy jej robieniu bidulka.mam nadzieję, ze te herbatki pomogą..a Ty agnieszko jakie herbatki serwujesz swoim chłopaczkom?
kasiarys7
2007-10-24
07:52:56
Email
jjemiołka a konsultowałas to z lekarzem moze zmiana mleka pomoze moze bedzie lepiej trawic inne mleczko.Bo szkoda zeby bidulka sie meczyła.A herbatka koperkowa jest super ale nie za czesto.Acha mój misiek do 4 m-ca jadł co 2 godz. małe porcje.Tak jak piszesz mniej a czesciej.A jezeli dziecko jest głodne to woda soczkami czy herbatkami na długo nie oszukasz. wczesniej pisałas ze dziecko po jedzeniu sie prezy - a podajesz cos na wzdecia.Ja stosowałam Espumisan - działał rewelacyjnie i nie było problemu.
katarzyna_j
2007-10-24
08:16:13
Email
Ja wprawdzie karmię piersią, ale zauważyłam, że u Kuby te przerwy między posiłkami zależą od tygodnia. Aż do tej soboty przez około półtora tygodnia po ostatnim karmieniu około 20.00 spał do 4.00, a od soboty się 'popsuł' i budzi mi się w nocy co 2 godziny. I to za każdym razem je jak oszalały, jak nie zdążę mu w sekundę piersi podać, to od razu zaczyna się drzeć. Nie wiem, czy ma jakiś skok wzrostowy, ale w 10 tygodniu o niczym takim nie czytałam. W każdym razie jest nienasycony i już, a cieszyłam się, że już się nauczył spać w nocy po 7 godzin. :)
kasiarys7
2007-10-24
08:34:14
Email
Ja nigdy nie nażekałam na nieprzespane noce Wiadomo że jak maleńki to karmiłam Pózniej cisza spokój przez 10 godz.błogi sen.A teraz od jakiegoś miesiąca nie wiem co to spokojna noc.Wydaje mi sie że to ząbki Ma rozpulchnione dziąsła - przechodzi to strasznie ale zębów ani widu tylko słychu...Właśnie własnie kazde dziecko ma swoj indywidualny rytm jedzenia.I nie zmienimy tego.
donka
2007-10-24
09:42:16
Email
jjemiolko,ja karmie julitke mlekiem modyfikowanym(bebilon pepti+bebiko omneo-to zalecila lekarka na ladniejsze i mniej bolesne kupki).mala ma 6tyg i teraz je 6razy na dobe 120ml.w 1m-cu jadla po 90ml.oczywiscie tez nie jest to kazdego dnia regularne jak w zegraku,bo raz przesypia pory jedzenia,a innym razem na godz albo pol przed marudzi i placze.lekarka zalecala wlasnie ja przepajac,zabawiac,klasc na brzuszek,zeby dotrzymywac tych odstepow.jednak julitka nie przepada za piociem,nawet przy czkawce nie chce,a jesli juz sie napije,to i tak nie zasyca jej to glodu.dzieci jak i dorosli,nie zawsze maja identyczny apetyt.mysle,ze 3-3.5 godz przerwy u twojej corci sa w porzadku.jedyne co nalezaloby zmienic,to przerwe w nocy.pediatra mowila,ze dziecko powinno miec 6-godz przerwe w nocy w jedzeniu.na poczatku julitce sie to udawalo,teraz jednak budzi sie po 5godz i jak zwlekam karmienie,to wrzeszcy,wiec ulaglam.przz ostatnie dwa dni niunia tez nie zjadala calej porcji na raz tylko np.polowe i za krotki czas kolejna czesc(moze przez plesniawki).dezorghanizowalo to caly system,bo ja juz nie mialam pojecia jak mierzyc te odstepy i ile jej dawac jesc.na scze scie juz wrocilo wszystko do normy,choc mimo wszystko ostatnio lubi zostawic w butelce 10-30ml,co jescze tydzien temu jej sie nie zdarzalo.tydzien temu wlasnie,to miala chyba skok wzrostowy,bo jadlaby 120ml co 1.5-2godz!wtedy robilam jej mniejsze prcje a czesciej i minelo.
donka
2007-10-24
09:47:03
Email
dziewczyny,a czy wasze dzieciaczki tez tak mocno ulewaja po jedzeniu?u nas staje sie to uciazliwe,bo ciagle musze zmieniac niuni ubranko.jak zaczelam podawac malej bebiko omneo,to ulewanie sie zmniejszylo,jednak po pewnym czasie wrocilo do dawnej postaci.rzadko kiedy malj sie odbije po jedzeniu,a jesli nawet to i tak nie eliminuje to pozniejszego ulania.zwlaszcza,gdy sie wierci po jedzeniu-a to jej ulubine zajecie.potrafi chlustac takimi fontannami,ze szok.czasem nawet dlugi czas po jedzeniu.jutro idziemy na sczepienie,wiec obejrzy ja lekarka.
donka
2007-10-24
09:57:23
Email
nie pochwalilam sie,ze jka juz mniej wiecej kolka u niuni zaleczona,to sie pojawily plesniawki i znow placz i marudzenie-jak nie urok, to...na szczescie po trudach udalo mi sie chyba je wygonic,oby na dlugo,bo przy ich sciaganiu plakalm razem z julitka!
katarzyna_j
2007-10-24
12:04:25
Email
Kuba czasami strasznie ulewa, a innym razem zupełnie nie. Zależy od dnia. Właśnie wróciłam od lekarza. Dostałam skierowanie na rehabilitację tych stópek za bardzo do środka. Sama w domu mam mu masować paluszki, żeby nie zaciskał stopek i mam go bujać na pieluszce czasami. I ma nie nosić skarpetek i śpiochów, stopki mają być bose. 12 grudnia mam konktrolę u ortopedy. Do tego czasu powinno byc lepiej bo jak nie to mmay problem. Na razie jest to odruch, ale może się zaniedbany przerodzić w nawyk podobno. :(
jjemiolka
2007-10-24
14:53:27
Email
czesc dziewczyny. co do tych znienawidzonych gazów-stosuje na nie infacol-ale średnio działa-właśnie wprowadzam podwójną dawkę, ale zamierzam kupić magiczne kropelki sab simplex-wiele osób chwaliło ich skuteczność-mam nadzieję ze wyeliminują to cholerstwo..a co do mleka zmienilismy je własnie tydz. temu i już sama nie wiem czy to był dobry wybór, bo jadła lepiej, tzn porcje większe o 20,30ml a dopiero od paru dni je mniej( Myślałam, że może mleko jej nie smakuje ale skoro jadła na początku dobrze to chyba jest ok-przychodzi mi do głowy czy nie jest chora?).wydaje mi się też ze ma więcej gazów i bóli niż wcześniej. bylismy u irlandzkiego lekarza, ale oni mają jakieś lajtowe podejscie-bo to my pytalismy o zmianę mleka aby wyeliminowac te gazy, a lekarz nie poradził nam nic-twierdził, że to normalne u niemowląt i minie!!! dlatego wybiorę się do dublina do polskiego pediatry, aby zapytac co robić i MOŻE zmienimy mleko na jakies polskie. ale nie wiem jeszcze, bo nie chcę tak małej co chwilę zmieniac, to też niedobrze...a co do ulewania u mnie jest raczej ok.
jjemiolka
2007-10-24
14:59:02
Email
donka a co stosujesz na te pleśniawki?w ogóle nie wiedziałam, ze można je sciągac-słyszałam ze po tym robią się ranki.moja Juleczka też je miała i po zastosowaniu aphtin'u zeszły. a czym wyleczyłas kolkę?sab simplexem?
jjemiolka
2007-10-24
15:00:59
Email
dziewczyny mam kolejne pytanie-nie znalazłam nic o fazach szybkiego wzrostu u niemowląt-czy to jest kwestia indywidualna, czy np wiadomo, ze tak mniej więcej w 6, 10 itp. tyg. następuje taki wzrost?
donka
2007-10-24
20:54:13
Email
tak,sab simlexem.stosowalismy wczesniej infacol i debridat i bez skutku.tylko sab simlex pomogl. na plesniawki tez wlasnie uzywam aphtin,tylko mnie kazano nakladac na pieluszke na pelec i sciagac z jezyczka.to jest nieprzyjemne dla dziecka.juz prawie sie pozbylam,tylo zostaly jeszcze dziasla i podniebienie. a ty jak tego uzywalas.wystarczylo samo smarowanie?jjemiolko,a moze przez kolke twoja mala ma zaburzony rytm karmienia.julitka wtdey miala ciagly odruch ssania i chciala niby jesc non stop,co w efekcie bylo zgubne.posilkowalismy sie piciem i smokiem. Kasiu,to musisz miec b.cieplo w mieszkaniu,zeby kubus mogl byc na bosaka.julitka ma po mnie wiecznie zimne stop i dlonie,wiec trudno by bylo mi ich nie ubierac.trzymamy kciuki,zeby szybko wrocilo to do normy. wczoraj skonczylam polog.goje sie b.dobrze.nie bylam gleboko nacinana,a w dodatku b.dobrze zszyta,wiec jest ok.skontrolowalam wage-z przed ciazy.no i mozemy juz z mezem robic sexik,tylko nie wiem czy nam niuynia pozwoli,bo pozno chodzi spac,a my juz padamy ze zmeczenia.
jjemiolka
2007-10-24
21:35:33
Email
donka, u mnie wystarczyło nacieranie nasączonym wacikiem do uszu-po paru razach zeszło. a wracając do herbatek-chyba koperek nam działa bo Juleczka zrobiła dziś kupkę(a normalnie kupka byłaby jutro) i wcale się tak nie męczyła-puściła bączka...ale jak poczuła, że wyszło coś więcej zrobiła ogromnie zaskoczoną minę-naprawdę-szok na buźce... ;-) no i co ważniejsze chce pić tą herbatkę-a to cos naprawę nowego..
katarzyna_j
2007-10-25
09:35:44
Email
Ja używam czasami Espumisanu i raczej u nas pomaga, ale Kubutek czasami ma lekkie problemy z kupą, a kolek jako takich hardkorowych nie miał. Muszę właśnie dbać teraz o temperaturę w mieszkaniu, bo od zimnych nóg można się najszybciej przeziębić. Kupiłam sobie witaminę C w płynie jako środek zapobiegawczy przeziębieniu, bo te wszystkie apapy w płynie są dopiero od 3 miesiąca życia. Lepiej żeby się do tego czasu nie przeziębił. A ja chciałam zapytać o te pleśniawki. Czy jak ma biały nalot na języku to już są pleśniawki? Bo Kubuś ma biały nalot, ale lekarz mu paszczę oglądał przedwczoraj i nic mi nie powiedział.
atena
2007-10-25
12:26:54
Email
Kasiu moja Ania też ma taki nalocik na języczku może to się robi od mleczka, napewno to nie są pleśniawki
jjemiolka
2007-10-25
13:29:39
Email
u mnie Juleczka miała biały język i małe białe grudki. słyszałam, że od mleka język moze być biały.ale aby się upewnić, że to nie pleśniawki możesz obserwować swoje sutki, bo karmisz piersią i jak Kubuś zarazi Cię nimi zmienią Ci kolor na białawe i skóra na brodawce bedzie twardniała (ja tak miałam).albo prosciej zapytac pediatry. ;-)
katarzyna_j
2007-10-25
14:23:13
Email
Nie, no to Kubuś ma po prostu nalot od mleka nie pleśniawki na szczęście. Chociaż to. Właśnie śpi jak zabity. Dobrze, bo dzisiaj po południu ma odwiedziny babci i cioci, więc musi być w formie i brylować w towarzystwie. :)
Bozena
2007-10-25
14:26:51
Email
witam wszystkich.Co do przezibienia to jak od soboty niewiedzialam jak sie nazywam goraczka 39,8 non stop mi pszeszlo to kasjanek zaczol chorowac ma zapalenie trkani jak maz wrucil z apteki to asz sie przerazilam ze taki maluszek musi tyle lekow lykac narazie obejdzie sie bez zaszczykow jak zacznzie wymiatowac albo zacznie go czyscic to bedze musial miec zaszczyki,naszczesie niema goraczki wogule to bym niepowiedziala ze jest chory jest usmiechniety pelen energi no moze czescie smi wszytsko by bylo ok gdyby tak niecharczal.A tesciowa to doslownie mnie rozbroila jak wrucilam od lekaza stwierdzial ze lekaz sie pomylil bo kasjan niewyglada na chorego wydaje mi sie ze chyba matka wie lepiej kiedy dziecko jest jakies chore a lekaz raczej nieprzepisal by mu lekow o bo mu sie pomylilo boze jak mnie to wkurzylo.a wasez dzidziusie zdrowe.Jemiolka slyszalam ze w irlandi lekaze sa strasznie zlewajacy do poakow dlatego jak tylko zaszlam w ciaze zaraz wrucilam do polski

katarzyna_j
2007-10-25
19:46:51
Email
Dużo zdrówka dla slicznego Kasjanka!! :) Dobrze, że ci nie marudzi chociaż, tylko że wesoły.
ciekawa
2007-10-25
20:22:58
Email
Jemiołko kładziesz córeczke na brzuszek??? w tej pozycji bączki same uciekają! Nastka wiele godzin tak spędzała a bączki wychodziły powolutku-teraz to wystarczy ją odwrócić a juz idzie salwa bączków i zdrowe beknięcie;) Można przełożyć dziecko jak śpi-wtedy dłużej poleży.
atena
2007-10-25
21:28:28
Email
Bożenko tak to jest z teścówkami. Grunt to się nie przejmować tylko robić swoje. Twoja twierdziła że Kasjanek zdrowy a u mnie było tak że jak tylko córa miała katar to było powiedziane że to alergia i ... alergia. Najtrudniej było przy starszej bo wiadomo każdy ma tysiąc rad i swoich przekonań, no ale cóż jestem upartym skorpionem i im więcej ktoś chce mi narzucić swego tym bardziej ja staję na swoim- wiem że to czasem niezdrowe ale już taka jestem. Moja Ania wczoraj skończyła 3 miesiące - jak ten czas szybko leci. Dzieci tak szybko rosną ale my dziewczyny wcale się nie starzejemy :) prawda?? hihihi
atena
2007-10-25
21:29:26
Email
To moja Anulka

jjemiolka
2007-10-25
23:17:22
Email
w sumie to nie kładłam jej na długo na brzuszku.w dzień spi na plecach lub na lewym boku-bo cały czas daje główkę w prawo i muszę ja na lewy bok przewracac.a jak nie śpi to długo mi nie poleży-ok10min,ale spróbuję.bożena-w jakiej czesci irlandii byłas? ;-) dużo zdrówka dla Kasjanka i innych dzieciaczków i ich mamusiek.
Bozena
2007-10-25
23:26:24
Email
atena tak wlasnie robie tylko to jest wkurzajace mam jes wtedy kiedy ona chce i wogule wtraca sie do wszytskiego niepowiem ma niekiedy dobr rady ale ostatnio to tylko wurza wszytskich .A Kasjanek 3 miesiace skonczy w niedziele i jest strasznym leniuszkiem a o lezeniu na brzuszku moge zapomniec.wlasnie przed chwila kasjanek zwymiotowal flegma biedactwo teraz sobie smacznie spi i miejmy nadzieje ze bedzie spal do rana no to coz dobranoc kolorowych snow dlawas i dla waszych malych skarbow
zagatka
2007-10-26
13:31:20
Email
czesc wszystkim mamusia i dzieciakom :) przeprasza, za tak dlugie milczenie ale chorujemy od samego poczatku :( alan zarazil sie ode mnie przeziebieniem zaraz po szpitalu pierwszy tydzien probowano leczyc go paracetamolem ale niestety na kontroli okazalo sie ze doszlo gardlo i uszy... i niestety musielismy przejsc na antybiotyk... teraz juz troszeczke lepiej choc jeszcze jedno uszko nie jest w porzadku ale odlozylismy antybiotyk ...i mamy nadzieje ze samo przejdzie :)

jjemiolka
2007-10-26
13:36:31
Email
witaj zagatko-jeszcze raz gratuluje slicznego synka!!! no i zycze duuuzo zdrówka dla niego i mamuski.pozdrawiam
donka
2007-10-26
13:44:38
Email
zwykly maly bialy nalot na jezyczku,to pozostalosci mleka.tak jak pisala jjemiolka, plesniawki sa grudkowate i praktycznie w calej buzi. na julitke aphtin nie bardzo dzialal i lekarka przepisala lek w syropie,bo plesniawki moga byc tez w przewodzie pokarmowym i trzeba je w ten sposob zwalczac.wczoraj bylysmy na szczepieniu,ale sie malutka uplakala!
donka
2007-10-26
13:52:45
Email
przy szczepieniu oczywiscie julitka byla badana.chodze z nia do dosyc podobno dobrej znanej pediatrt w miescie.wyluszczylam wiec wszystkie moje zmartwienia:ciagle duze ulewanie, krostkji na szyi i buzi(dla mnie wygladajace jak skaza), plesniawki(pani dr sama ich nie zauwazyla),a ona na to:dzieci tak maja,nie ma sie czym przejmowac.totalna olewka.podejrzewam,ze gdybym byla u niej na wizycie prywatnej,to by inaczej odpowiedzilaa.jak wiec z zaufaniem korzystac z panstwoej sluzby zdrowia?poszlam od razu prywatnie do pediatry,do ktorj chodzimy z julitka i nie wszystko okazalo sie takie normalne.bo te krostki to nie zwykle zmiany lojotokowe tylko laregiczne,tak jak podejrzewalam i moze to miec wplyw na ulewanie. mamy wiec jakis syropek na te alergie i masc do smarowania,bo krostki swedza i niunia jestprzez to niespokojna. tamta w przychodni przepisalam na te krotski jaks silna masc sterydowa-szok!!!!!!o specyfiku na plesniawki juz wam pislam.
donka
2007-10-26
13:54:33
Email
no i czy niesluszne mam odczucie,ze na darmo place skladki zdrowotne,skoro i tak lecze siebie i dziecko prywatnie?????? julitka wazy juz 5100-grubasek mnie wykonczy,bo juz nie mam sily jej nosic
katarzyna_j
2007-10-26
15:02:25
Email
Anula śliczna dziewuszka. Tak się patrzy inteligentnie już. :) Zagatko, teraz już może być tylko lepiej w takim razie. Życzę dużo radości bez chorowania. :) Ja zdesperowana kupiłam dla Kubusia na tę suchą skórę jakiś balsam nawilżający do ciała Johnsona jakąś nowość w zielonej butelce. Ładnie pachnie, ślicznie się wchłania. Zobaczymy, czy będzie działał. Sama się zastanawiam, czy by go nie zacząć używać na moją suchą skórę. :) Teraz jak taka pogoda, to codziennie mam dylemat w co ubrac maluszka. W co ubieracie dzieciaki jak teraz jest tak 10 stopni?
jjemiolka
2007-10-26
19:48:55
Email
donka a ile tyg. ma Twoja córeczka?moja Juleczka tydz. temu (w 7tyg) ważyła 5170g przy 57cm długości. i popieram-ciężko jest noscić takiego małego klocuszka. ;-)
jjemiolka
2007-10-26
19:54:21
Email
ja tez mam dylemat ubraniowy-nigdy nie jestem pewna czy nie ubrałam małej za lekko lub za grubo-a nie chce jej przeziębić ani przegrzać.i zawsze jak mijam inne wózki zerkam jak są ubrane dzieci-i mam wrażenie że moja ubrana za lekko, więc co chwila sprawdzam jej kark.
donka
2007-10-26
20:58:50
Email
julitka wczoraj skonczyla 1.5m-ca.ostatnio ubieram corcie w:body kroki rekaw,2kaftaniki, ciepla bluza, spioszki,spodenki,cieple skarpetki i narzucam cienkim rozkiem.nie jest spcona,wiec wdaje mi sie,ze ok.no i jeszce czapeczka,ale raczej z tych cienkich jescze.
atena
2007-10-26
21:01:55
Email
Ania nawija jak szalona, kiedy starsza siostra przychodzi z przedszkola to obie tak sobie opowiadają co robiły przez cały dzień. Kiedy próbuję to nagrać a Ania zobaczy to jest cisza i oglądanie sprzętu. My mamy trzy miesiące za sobą a Ania waży 6100 i ma 60cm:):) Mimo że to moje drugie dziecko to również mam problem jak ubierać. i tak jak w wielu sprawach i do tego trzeba podchodzić indywidualnie, ja po każdym spacerze sprawdzam po przyjściu do domu czy malutka jest zgrzana czy wręcz przeciwnie. Ja zakładam na bawełniane śpiochy i kaftanik komplet z frotki albo welurku i wkładam w kombinezon. W wozie zakrywam kocykiem a jak wieje to obstawiam budą. Może to i za ciepło ale po 2-3 godzinnym spacerku Ania jest taka normalna po rozebraniu, więc chyba jej to pasuje. Życzę zdrówka całym rodzinkom żeby wszyscy mogli korzystać ze spacerków
katarzyna_j
2007-10-26
21:33:42
Email
Ja po domu zakładam Kubutkowi body z krótkim rękawem, spodenki, bluzeczkę bawełnianą z długim i skarpetki. Na spacer dokładam czapeczkę i kombinezonik, ale z tych jesiennych bardziej niż zimowych. Na spacer w wózku przykrywam go jeszcze kocem i kark ma ok, czasami nawet po spacerze plecki ma zgrzane. A dzisiaj w tym kombinezoniku i pod cienkim kocem był w samochodzie to się zupełnie zgrzał. Ja chyba jestem bardziej zmarzluch niż mój maluszek, bo ja już nosze płaszcz, który całą zeszłą zimę nosiłam. :) Będę mu dawać profilaktycznie witaminę c. Kupiłam specjalnie w płynie, nazywa się Cebion.
jjemiolka
2007-10-26
23:04:09
Email
tutaj w irl.jest inny klimat-bardziej wilgotny.a nie mam termom. na zewnatrz i nie wiem ile jest stopni, ale ja dzis pierwszy raz załozyłam jesienna kurtke-do tej pory ciepła bluzę. a małą ubierałam podobnie-po domu tak jak Kasia, a na dwór dodaję rajstopki bawełniane, cieplutkie skarpetki, spodenki i ciepłą bluzę i czapeczkę, a i rekawiczki niedrapki. Nakrywam ją jeszcze grubym kocykiem-i też kark ma ok. ale robi się już chłodniej i zamiast bluzy bede jej kurteczkę zakładać. dziewczyny, czy podajecie jakies witaminki waszym Maleństwom?ja tylko wit.D,ale na następnej wizycie muszę o to zapytać.
atena
2007-10-27
22:41:49
Email
Moja córcia gdy miała katarek dostawała na wzmocnienie JUVIT tj wit.C po 5 kropelek rano i wieczorem a także podawałam jej wapno, dla takich maluszków można Sanosvit po 2,5 ml. Myślę że to na wzmocnienie jest ok.
ciekawa
2007-10-28
10:12:54
Email
Dziewczyny czy używacie pampersów rozmiar3?? kupiłam dla Nastki ale nam nie odpowiadają-mam 30 sztuk i chętnie odsprzedam. w razie czego podaje gg2433147
zagatka
2007-10-28
18:26:46
Email
4 tygodnie :)

katarzyna_j
2007-10-29
09:57:43
Email
Ja podaję jeszcze witaminę K, bo od czerwca tego roku jest takie zalecenie dla niemowląt do 3 miesiąca życia. Ja zaczełam tydzień temu używac pampersów 3 i powiem, że jestem zadowolona, bo sa dużo bardziej chłonne niż 2, ale nie wiem po co są zapachowe, bo to okropny, duszący, perfumowany zapach. Od wczoraj kończę też jednocześnie paczkę Huggiesów 2 do 6 kg (a Kubutek ma już 6800) i są beznadziejne. Kupiłam je zanim się urodził, a dotąd nie zużyłam, bo miał ciągle za szerokie otwory w udach i bałam się, że mocz będzie wyppływał albo kupka. Teraz już muszę je zużyć, bo to ostatnia chwila. Ale jakieś mniej chłonne są, sztywniejsze, dziwne.
zagatka
2007-10-29
10:17:59
Email
ja znow co do pieluszek mam odmienne zdanie :) alan pampersow wogole nie toleruje moment sie odparza tzn nie dopuszczam do tego ale zaraz ma czerwona pupe...to samo z chusteczkami pampers tylko i wylacznie akceptuje mi huugisy
atena
2007-10-29
10:20:39
Email
Kasiu ale duży ten twój kawaler :) My używamy Huggisów 3 i nam pasują. Ostatnio byłam w Tesco i gdzieś słyszałam że pieluchy są ok więc kupiłam na spróbowanie i niestety zapomniałam o istnieniu pieluch ceratowych, które nic nie przepuszczają, więc zmieniamy pieluchę co chwilę. A miało być taniej...
donka
2007-10-29
12:21:17
Email
a ja podaje tylko witamine D3, nikt zadnej witaminy K mi nie zlaecal,na co ona jest i czy to konieczne?
donka
2007-10-29
12:26:31
Email
co do pieluch,to z huggisow uzylam moze ze 3szt,ale na razie sa ok.dosc miekkie,a nie sztywniary jak te z Rossmanna i happy.
zagatka
2007-10-29
14:23:20
Email
ja witamine k podaje ale nikt mi jej nie zalecal tylko wyczytalam w karcie zdrowia i wypisu ze szpitala alana ze w momencie braku mleka matki a ja od poczatku nie mialam od 2 tyg do 14 podawac witamine k na rozwoj i rozrost kosci podobno chroni tez w przyszlosci przed osteoporoza w sklad tego mojego z humany wchodza witamina e,a,k1,d3
jjemiolka
2007-10-29
15:33:45
Email
o witaminie k też nie wiedziałam.co do pieluszek-ja używam huggisów-pampersy mi nie odpowiadały, husteczki aloesowe huggies też wg mnie są b.dobre. no i zaczynamy rozmiar 3, bo po 2 Juleczka jest poodciskana na pupie i czerwona. 3 sa duże ale luźniejsze. mi zostało opakowanie 1ek.
jjemiolka
2007-10-29
15:35:32
Email
donka-gdzie kupiłaś kropelki sab simplex?ja próbowałam przez ebay od ewy ale chyba mi konto nie działa. a czy te krople są dostępne w aptekach?
sylwetkar
2007-10-29
17:18:46
Email
Jemiołka ja mam zapasowe kropelki Sabsimpleź moge odsprzedać namjuż nie będą poczebne płaciłam za nie 20zł
zagatka
2007-10-29
20:04:06
Email
szczerze mowiac ja tez bym sie chetnie dowiedziala gdzie mozna nabyc te kropelki we wloskim aptekach watpie...tutaj kompletnie nic nie maja a to co mam nie dziala jakies "mylicon"--czy wg was kupowanie lekarstw przez internet jest bezpieczne?...nigdy tego nie robilam i mam troszke opory...
agnieszka_z
2007-10-29
20:06:57
Email
Kasia twoj Kubus to juz Wielki Chlop!! Atena co do pileuszek z Tesco- musialas kupic te ceratowe bo sa ich dwa rodzaje, te drugie sa rewelacyjne!! Zdaniem wielu dziewczyn to jedne z najlepszych pieluszek na rynku.
jjemiolka
2007-10-29
20:36:23
Email
sylwetkar-BARDZO CHETNIE KUPIĘ OD CIEBIE TE KROPELKI!!!!jak masz jakis nr gg lub email, telef.-napisz prosze odezwe sie wkrótce. ale super. ;-) dzieki
atena
2007-10-29
22:04:34
Email
Następnym razem kupię w Tesco te drugie pieluchy z tego co kojarzę to chyba niebieskie opakowanie. Kiedyś poszukiwałam kropelek Sab simplex w necie ale gdy już znalazłam to jakoś się obawiałam ich kupić. Trafiłam na koleżankę której szwagierka kupiła w Niemczech, dostałam dwa opakowania ale jeszcze się nie rozliczałam.Jeśli ktoś będzie jeszcze chętny to podpytam o cenę i dam znać.
jjemiolka
2007-10-29
22:42:35
Email
czekajcie, bo się pogubiłam-czy mówicie o pieluszkach marki tesco? czy o jakieś inne chodzi?jestem niedoinformowana i proszę o wyjaśnienie.
agnieszka_z
2007-10-29
22:57:14
Email
Tak, mowimy o pieluszkach marki tesco :)
katarzyna_j
2007-10-29
23:16:39
Email
Witamina K ma ponoć zapobiegać krwotokom czy coś. O pieluszkach marki tesco rozmawiały kiedyś majówki. Tam są własnie 2 rodzaje i jedne są super ponoć, a drugie do bani. Pozwolę sobie wkleić zdjęcie, które zakosiłam z majowego wątku kiedyś - zdjęcie opakowania tych właściwych pieluszek.

katarzyna_j
2007-10-29
23:18:32
Email
A Kubutek kawał chłopa się zrobił, bo ma już 6800. Pojutrze wybieramy się do neurologa. Zobaczymy, co powie. Od jego zdania zalezy to, czy uda się zaszczepić w końcu Kubutka 5 listopada. A 8 listopada mam USG bioderek, ale z nimi podobno wszystko ok. Tylko ze stópkami nie. Dzisiaj byliśmy na pierwszych ćwiczeniach z dziesięciu. Sama w domu tez mam mu rozciagać mięśnie. Ma coś na podobieństwo przykurczu mięści stopy.
katarzyna_j
2007-10-29
23:22:18
Email
Ale i tak śliczny jest kawaler z niego. :)

jjemiolka
2007-10-30
00:11:19
Email
Kubutek jest śliczny. nasunęło mi się jednocześnie pytanie-jak myjecie uszka swoim pociechom?
jjemiolka
2007-10-30
00:13:06
Email
;-) dzięki za oswiecenie w kwesti pieluszek-czy któraś z Was je stosowała? do sylwetkar-mam Twego maila-odezwe się jeszcze dzisiaj
agnieszka_z
2007-10-30
08:10:22
Email
Ja ich uzuwam- wlasnie rozmiar 3, jak dla mnie najlepsze (uzywalam jeszcze huggies i pampers)
atena
2007-10-30
08:57:13
Email
Mnie poinformowano że Wit. K podaje się wcześniaczkom i dzieciom karmionym piersią do 3 miesiąca życia. Ja podawałam po 2 kropelki na dobę. Kasiu dzięki za fotkę pieluch - a tak się zastanawiałam w Tesco które to te dobre- no cóż następnym razem już będę wiedziała, tylko nie wiem kiedy dotrę do Tesco bo to w innym mieście 9 u mnie jest tylko "supermarket" Biedronka hehehhehe.
sylwetkar
2007-10-30
11:55:32
Email
dziewczyny mi znajoma sprowadza z czech kropelki SABSIMPLEX za 20 zł jak niemacie dojścia to chętnie pomoge moje gg 6619809
sylwetkar
2007-10-30
12:00:18
Email
Kasiu śliczny królewicz z Kubusia
katarzyna_j
2007-10-30
15:47:24
Email
Wiecie, ja wklejam tylko takie ładne zdjęcia. Te, na których płacze i nie jest królewiczem, tutaj nie trafiają. :) Ale mnie też coraz bardziej się podoba. Zaczyna z nami gadać. Chociaż raczej preferuje dialog ze ścianami i pluszakami z karuzelki. Zapomniałabym o ładowarce do komórki, która ma na wysokości oczu, jak leży na macie. :) a te pieluchy w Tesco podobno strasznie szybko się rozchodzą. Trudno je dostać. Ja jeszcze po porodzie nie byłam w Tesco, chociaz to mój niemal najbliższy hipermarket. Jednak wolę Auchan. Tańszy. :)
donka
2007-10-30
18:24:17
Email
kazdy co innego pisze na temat tej wit k,ale skoro lekarka mi nie zlkaecala,to na razie nie bede podawac.ja kupilam sab simplex przez net,oto link http://sabsimplex.bazarek.pl/zamowienie.php/z,481570/s,096e7de598a150c7d32521259a1c14c8/.koszt 20zl za buteleczke+5zl przesylka.ja po wyprobowoaniu 1buteleczki zamowilam na raz 5szt,zeby nie placic ciegle za przesylke,ate butelki nie sa wielkie.oj,to ulewanie Julitki jest meczace,bo czesto sie przez to budzi,a po drugie to ciagle musze ja przebierac i trzymac pieluszke tetrowa przy buzi,choc i tak nie zawsze zdaje egzamin,bo fontanny maja duza sile wybuchu.czekam do tego 3m-ca i mam nadzieje,ze problem minie.
donka
2007-10-30
18:28:32
Email
kolezanka pokazala mi jk mozna w domu cwiczyc z maluszkiem,aby rozwijal sie zdrowo i byl silny.zna te cwiczenia od rehabilitantki.sa proste:rozkladanie raczeka na boki,wyciaganie za glowe,ruszanie nimi na przemian w gore prawa,w dol lewa, robienie rowerka nozkami,zginanie nozek i przyciskanie do brzuszka(to tez podobniez pomocne w bolach brzuszka), robienie "kosi kosi lapci"stopkami-julitka to bardzo lubi i sie usmiecha. zapomnialam sie wlasnie pochwalic,ze od mniej wiecej 1.5tyg julitka juz sie zaczyna swiadomie do nas usmiechac.nie jest to sytuacja nagminna i czesta,ale zawsze cos,a wtedy mi serducho roooosnie!!
ciekawa
2007-10-30
18:34:38
Email
tez używałam sab simpleks i też mam zapas wiec jak ktoś by potrzebował to też odsprzedam. z pieluszek spróbujecie rossmanowskich baby dream ja właśnie kupiłam trójki są rewelacyjne.
sylwetkar
2007-11-01
12:32:44
Email
dziewczyny mam też maść FLATULIN bardzo dobra przy kolkach smarujemy brzusio jest rozgrzewająca szybko działa Zuzia miała tylko pare razy kolke ale pomogło mam w zapasie bo zamówiłam koleżance a ona już niechce
Marla_
2007-11-01
16:20:33
Email
Czesc dziewczyny. Ja z dzidzią z października ale nie będzie chętnych pewnie na taki dzial wiec dołączamdo Was. I potrzebuje porady. Mój Mateuszek (12 dni) ma jakies problemy z brzuchem, pręży sie , podkórcza nóżki i popłakuje, nie wiem jak mu pomóc. Odstawiłam nabiał, masuję mu brzuszek podaje koperek włoski, sama ez go pije, ale niewiele to pomaga. Tez przez to przechodziłyscie? dodam ze dzidzia je jak mała pijawka.
ciekawa
2007-11-01
19:12:12
Email
12 dni??? To szybko jak na kolki-powiedz położnej i przede wszystkim malucha na brzucho-jak tylko w dzień zaśnie przekładaj. Kup jakieś kropelki na kolki choć one niby wszystkie od 1 miesiąca ale raczej trzeba będzie podać. A kupkę robi?? przejdź na lekką diete może to od czegoś co zjadłaś.
katarzyna_j
2007-11-01
20:03:08
Email
Witaj, Marla. Fajnie, że do nas dołączyłas. Im nas więcej tym ciekawiej. :) Pochwal się koniecznie maluszkiem - wklej zdjęcie. Pewnie to prężenie to kolka. Metod zwalczania jest tyle ile dzieci. Np. wspomniany wyżej Sab Simpleks, kładzenie na brzuszku, ciepła pieluszka na brzuszku i inne specyfiki. Ja używalam na lekka kolkę Espumisanu dla dzieci w płynie. Ja byłam u neurologa z Kubutkiem. Wszystko w porządku. Zdziwiła się kobieta, że w ogóle do niej przyszłam. Mam inny problem. Kubutek zaczyna coraz częściej wkładać sobie pięść do ust. Najpierw myślałam, że to z głodu, ale robi to niemal ciągle, nawet zaraz po jedzeniu. Nie da się tego zastąpić smokiem, bo ten mu wypada w czasie ssania. :(
ciekawa
2007-11-01
20:04:32
Email
Kasiu wszstkie dzieci to robia:) Konsekwentnie wkłądaj smoka ale pozwól tez i pobawic sie rączkami-albo popatrz za innym smoczkiem.
Goga66
2007-11-01
20:07:07
Email
Kasiu - przejdzie mu ta faza. Nic złego się nie dzieje. Wszystkie dzieci wkładają pięść do buzi. Nie przejmuj się. Trochę gorzej z kciukiem. Z kolei nie wszystkie go ssą np. Zuzia tego nie robiła chociaż nie używała smoczka. Ale okres pięści przechodziła.
monia_ireland
2007-11-01
20:42:48
Email
Moj Niki ssal kciuk przez miesiacale przestal a piesci pakuje do dzis...zebow ani widu ani slychu. Marla ja ci sie wpisalam na dziale ciazowym ale raz jesze i tu GRATULUJE!!
donka
2007-11-01
21:23:42
Email
witaj marla i zagladaj czesto!co do brzuszka,to sa to ewidentne objawy kolkowe.julitka miala to samo majac 10dni i tez sadzilam,ze na kolke za wczesnie.oczywiscie ciagle jadla(typowy nieustajacy odruch ssanaia w bolach kolkowych)co jescze wzmagalo bol. na probe podalam jej jednego dnia sztuczne mleko,zeby sie bardziej zasycila,bo juz myslalm,ze moim pokamem sie nie najada.wtedy bole zniknely jak reka odjal.poszlam do lekarza,okazalo sie,ze niunia nie trawila mojego pokarmu z powodu zbyt duzej ilosci cukru.to wszystko jej zalegalo w brzuszku,fermentowalo jak wino i stad te bole.oczywsice pozniej zaczela sie normalna kolka.moge ci poradzic,zeby dawac maluszkowi smoka na przemian z jedzeniem,bo za duzo poakrmu tylko obciaza dodatkowo zoladeczek,a nie pomaga.dziecku sie wydaje,ze jest glodne,bo je cos boli i to jest taki odruch.zeby wyeliminowac moj przypadek z nietrawieniem mleka,kup jakies sztuczne hypoalergiczne,podaj i zaobserwuj reakcje.u nas byla natychmiastowa-spala jak anioleczek.a po3cie to ja bym od razu poszla do lekarza,dla pewnosci.przepisze debridat,co nie jest zbawienne,ale na niektore dzieci dziala.poza tym mozna stosowac inne domowe sposoby:nagrzewanie brzuszka pieluszka.suszarka,termoforem,podawanie koperku lub herbatki plantex.mnie pediatra powiedziala,ze sab simplex to juz ostatecznosc,jak inne metody nie zadzialaja,wiec przy 12dniowym dziecku bylabym ostrozna.sprobuj cos polskiego np.infacol,czy espumisan.
donka
2007-11-01
21:24:55
Email
julitce czesto wypada smok,gdy jest marudna przed spaniem,wiec podajac go przytrzymuje jakis czas reka,aby dokladnie zassala i na jakis czas dziala.
zagatka
2007-11-01
22:44:23
Email
co do smokow to ja mam juz cala kolekcje 8!!! a alan toleruje tylko i wylacznie 2 z tej samej serii...na poczatku byly ok tylko silikonowe teraz przeszedl na kauczuk i innych nie chce nawet tchnac ale tez czesto mu wypada a wtedy jest od razu wrzask i tak sie denerwuje ze nie moze chwycic trzeba chwilke przeczekac i dopiero zalapuje :)

ismenka22
2007-11-02
15:22:17
Email
Czesc dziewczyny.Mojemu Hubertowi od jakiegos czasu tak dziwnie harczy w nosku ale nie ma kataru.Nie wiecie przypadkiem co to moze byc? Ja podejrzewam ze to przez suche powietrze.Zastanawiam sie nad kupieniem nawilzacza powietrza.A teraz wyslalam męza po Sterimar bo podobno nawilza sluzówkę nosa.Kurczę mam nadzieje ze to nie zadna alergia.Dodatkowo jeszcze powrocily problemy z kupą.maly ma takie zaparcia ze szok!nabylam juz czopki glicerynowe i one trochę pomagają.Najgorsze jest to ze on nie chce w ogóle pic herbatki i przez to te zaparcia.A je 240 ml co 4 godziny.A i zapomnialam sie pochwalic ze dzisiaj 3 miesiące konczymy:)
zagatka
2007-11-02
17:42:48
Email
ismenka a nie karmisz mieszankami? bo moj alan pomimo ze duuuzo pije miedzy kazdymi posilkami 100ml herbatek (ma 1 miesiac) to od mleka w proszku tez ma straszliwe zaparcia i jedynym wyjsciem jest stymulacja termometrem a co do sterimaru ja uzywam od pierwszego tygodnia i jestem bardzo zadowolona ulatwia mu oddychanie nawet przy katarze skutkuje...dzis kichal po wkropieniu chyba ze 20 razy ale od razu ulzylo :)
monia_ireland
2007-11-02
17:59:02
Email
dziewczyny nie przyzwyczajajcie maluszkow do termometrow badz czopkow! niech to bedzie sporadyczne dzialanie bo pozniej wam wogole kupki same nie beda robic bo sie imorganizm przyzwyczai. Ismenko jestem w szoku ze Twoj Skarb pochlania 240ml!!! moj ma 5.5miesiaca i w zycoi tyle by nie zjadl:)) 180 to jest max a wazy sobie konkretnie:) no i w takim wypadku musisz go dopajac bo nie ustana zatwatdzenia!! MUsisz poprostu przy kolejnej porze karmienia piodac herbatke-jak bedzie glodny to napewno wyduldacala butelke i sie nauczy pic-zobaczysz-wszystko mozna maluchom wypracowac. A przy takich ilosciach pochlanianego mleka to dosc ze bedzie mial zaparcia to jeszcze latwomozna przekarmic. W nocy tez probuj go oszukac piciem. Napewno zaparcia ustana. Ucaluj pupke odemnie:)))aha i rumiankowa rozrzedza kupke:)powodzenia i daj znac czy sa rezultaty. Nasz synalek tez nie chcial pic na poczatku ale jak glod doskwieral to nawet wodamu smakowala:) 2 dni i wszystko bedzie ok-zobaczysz.
zagatka
2007-11-02
19:05:05
Email
monia... ale ja nie mam wyjscia bez termometra wogole nie robi a pije na zmiane i koperek i rumianek i to w duzyc ilosciach a mleko zmienialam juz 4 razy i tez nic... podobno ze mna bylo to samo dopoki nie zaczelam jesc gotowanego mleka...rodzinne dzialanie na mleko w proszku ???
ismenka22
2007-11-02
19:15:17
Email
No mam malego glodomora;)Teraz wypil 100 ml tej herbatki i 210 mleka.Ja sie zastanawiam gdzie jemu sie to miesci!?Wazy 7 kg przy 74 cm wzrostu i musze kupowac juz ciuszki w rozmiarze 80:)Kupilam ten sterimar i dwa razy psiknelam juz do noska,mam nadzieje ze ta sluzowka sie nawilzy i przestanie chrobotac.
atena
2007-11-02
20:00:50
Email
Ismenko to jest taka sapka, mamy to samo katarek którego nie można wysmarkać. Nap polecono pryskać wodą morską i smarować pod noskiem maścią majerankową. Nosek Ani jest bardziej drożny ale jeszcze nie do końca. Marla gratuluję dzidziusia i niestety chyba czeka cię dieta walka z kolką, ale napewno sobie poradzisz. Moja Ania piąstki wciana również czasem aż aż za głęboko wsadzi albo się drapnie po podniebieniu i zapłacze. Zaglądam w dziubek ale to jeszcze nie pora. Ostatnio jak wezmę na ręce to i mój policzek chce pogryść. Dostałam pieluszki Baby Dream - dla nas superaśne! Dzięki Ciekawa za namiary :) Dziewczyny wiecie może co tam u Mai Martuni?? Buziaczki dla dzieciaczków
monia_ireland
2007-11-02
20:47:37
Email
zagatko biedacwto Twoje:( moja cgrzesnica teztak miala-do dzis ma zaparcia a ma 2 latka:( bidulka sie meczy. I sprobuj koperku nie dawac tylko sam rumianeczek-kurcze szkoda malenstwa:( moze sie wszystko unormuje jak zaczniesz podawac deserki i zupki=Nikos jak nie raz nie moze kupki zrobic tak i po zupie i po deserku go rusza:) Oby sie wam unormowalo:) Ismenko ja nie moge wyjsc z szoku jakiego masz glodomorka:)pieknie przybiera:)najwaznjeisze zeby byl zdrowy a jak ma apetyt to przeciez mu nie odmowisz jesc:) jak podrosnie wybiega:)
Marla_
2007-11-03
10:04:15
Email
Dziewczyny, czy jak dzidzius rozrazi kikut pępowiny ze krew leci to wystarczy jak będę spirytusem zasuszac czy lepiej sie do lekarza udac? juz 13 dni a jeszcze nie odpadł. Ale widze ze u was tez bywało długo zanim sie zagoiło. Może już pisałyscie na ten temat ale nie miałam czasu przeczyta tylu stron wpisów.
monia_ireland
2007-11-03
10:07:38
Email
U nas sie krew tez lala i lekarz kazal gencjana wysuszac jedynie-ponoc lepiej zasusza jak spirytus.Tyle ze brudzi ubranka.
bea1978
2007-11-03
10:49:22
Email
Marla obserwuj dobrze ten pepuszek, bo czesto wdaje sie infekcja, zaczyna się tam ślimaczyc i wtedy trzeba kikut ściąc. U nas tak bylo, lezałam z małym w szpitalu po porodzie bo złapał infekcje płucną i tam coś złapał na pępuszek i musieli mu odciąc bo infekcja się rozwijała. Obiło mi sie również o uszy że kikut powinien odpasc w ciągu 2 pierwszych tygodni, a jak nie odpadnie to odcinają, nie wiem ile w tym prawdy. Smarowanie gencjaną czy tez spirytusem za pewne pomoże ale sprawdzaj dokładnie czy nic tam nie leci śluzowatego czy tez ropnego. A położna srodowiskowa juz do was nie zachodzi?Dobrze by było gdyby i ona dokładnie obejrzała pepuszek, ostrożnosci nigdy dosc :)
Marla_
2007-11-03
11:37:32
Email
Dopiero dzis pępuszek krwawi, położna była w zeszłym tygodniu. Będę obserwowa i przemywac spirytusem jak najczęściej. Może on powoli odpada i dlatego krwawi. Dziękuje ze mam w Was oparcie. Zdjęcia załącze jak zmniejsze.
bea1978
2007-11-03
11:41:46
Email
Marla, najczesciej tak jest ze przy samej końcówce jak już odpada to wtedy lekko krwawi, przyjżyj się może on juz wisi na jednym włosku i wystarczy go lekko pociągnac i odpadnie.:)No a jeśli trzyma się mocno to nie ruszaj tylko smaruj i smaruj i zaproś położna do siebie na konsultację ,jeśli masz taką możliwosc.
katarzyna_j
2007-11-03
17:40:02
Email
Dzięki za uspokojenie z tą pięścią. Najpierw myślałam, że to z głodu, ale on ssie nawet zaraz po jedzeniu. Ismenko, przyślij zdjęcia. Czekam na nie odkąd ostatnio wspomniałaś, że wstawisz jak zmniejszę. :)
ismenka22
2007-11-03
19:20:52
Email
Dzieki serdeczne Kasiu.Zdjęcia przeslalam na adres :katarzyna@closer.int.pl.
AgaDan
2007-11-03
21:45:10
Email
Przepraszam że tak weszłam w temat. U mojej Wici pepuszek odpadł dopiero po prawie czterech tygodniach, tez lekko krwawił ale lecuteńko.Trzeba uważać bardzo żeby infekcja jakaś sie nie wdała bardzo często zarazki tam się gnieżdżą jak sie dobrze nie przypilnuje . Także Marla skonsultuj z położną i smaruj smaruj i smaruj bardzo dokładnie. BUZIACZKI DLA WAS MAMUSIE I BUZIAKI W MAŁE PIĘTKI MALUSZKÓW
Marla_
2007-11-04
12:18:09
Email
To Mateusz urodzony 21.10.2007r.: http://img159.imageshack.us/img159/8803/20071022foto3193wh2.jpg http://img232.imageshack.us/img232/5702/20071103foto3259hb5.jpg http://img159.imageshack.us/img159/8848/20071103foto3263gt4.jpg http://img159.imageshack.us/img159/3875/20071103foto3268qq5.jpg
Bozena
2007-11-04
12:38:31
Email
marla sliczny bobasek zycze wam duzo szczescia i zdrowia i oby maluszek byl grzeczniutki.My dalej z kasjankiem walczymy z choroba najpierw mial zapalenie krtani teraz przezucilo mu sie na tchawice i dotego wszytskiego dostal katarku naszczescie juz jest owiele lepiej niz 2 dni temu.Przez to chorubsko niemozemy sie zaszczepic :( musze kupic nawilzacz powietrza bo tak mamy sucho w pokoju ze szok a tak pozatym to co tam uwas i u waszych malenstw??
jjemiolka
2007-11-04
21:28:15
Email
Marla_ GRATULACJE-śliczny synek!!! i jaki malutki...duuuzo zdrówka i siły dla Was obojga. dziewczyny, czasami wam zazdroszczę takich kruszynek-moja Juleczka była wielka!w sumie dalej jest-wyglada na 3, 4 miesiące a ma 2..i też zaczęła zajadać się piąstkami... ;-) pozdrowionka dla mamusiek
jjemiolka
2007-11-04
21:29:44
Email
i ich dzidziusiów!!!oczywiscie
katarzyna_j
2007-11-04
21:32:24
Email
Uroczy Mateuszek i ręczniczek śliczny. Fajny chłopaczek, bo taki już zupełnie niezapuchnięty na twarzy, jakby był starszy niż jest, a jednocześnie taka kruszynka. :) Ja mam odłożone szczepienie we wtorek. odłożone z powodu wizyty u neurologa, która nic nie wniosła. Boję się, że potem Kubutek będzie gorączkował albo straci apetyt. Dzisiaj byliśmy na imieninach u mojego dziadka i była rodzina, która go nie widziała i wszyscy go nosili i gadali do niego i tak się strasznie rozgaworzył, że nawet w domu po kąpieli nie mógł skończyć. A teraz śpi po dniu pełnym wrażeń. :) Nadal budzi mnie w nocy na jedzenie ze 4 razy niestety, ale mam to już tak obcykane, że czasami nawet światła nie muszę zapalać. Ale jak go wezmę już do siebie do łóżka i wyjmuję cycka, to czasami się aż rozedrze z niecierpliwości. Dobrze, że tatusia kompletnie nic nie budzi. :) Nadal martwi mnie sucha skóra. Kubutek zaczął na to konto wytwarzac straszliwe ilości śliny. Robi się coraz bardziej kontaktowy, niewiele trzeba, żeby śmiał się do mnie w głos i do osób, które kojarzy z twarzy. Martwią mnie też te stopy skierowane do środka. Podobno sporo dzieci tak ma, ale słyszałam nawet o przypadkach, kiedy się dzieciom stópki wkłada w gips, żeby się naprostowały albo śpią w specjalnych łuskach gipsowych na nogach. grrr :(
ismenka22
2007-11-05
07:25:07
Email
Kasiu my bylismy na szczepieniu 25 pazdziernika i musze powiedziec ze po tej szczepionce skojarzonej maly mial sie bardzo dobrze.Jadl normalnie,smial sie i przespal calą noc.Więc mam nadzieję,że u Twojego Kubusia tez tak bedzie.U nas po tym Sterimarze i po masci majerankowej jest poprawa ale i tak musze nawilzacz kupic.Bożenko dużo zdrówka dla Kasjanka!
katarzyna_j
2007-11-05
07:40:09
Email
No to mam nadzieję, że Kubutka też specjalnie nie obejdzie szczepienie. Mówisz, że twój maluszek śpi całą noc. Kubutek już tak spał kiedyś, a teraz budzi się co dwie godziny na jedzenie. Starsznie żarty się zrobił. Po dzisiejszej nocy to ja już ledwo żyję ze zmęczenia. A Kubutek właśnie gada z karuzelką i ani myśli o spaniu. Nie wiem, co mam zrobić, żeby spał dłużej w nocy. Wysłałam już zmniejszone zdjęcia. Mam nadzieję, że doszły. Jak nie, daj znać. A co do nawilżacza, ja też chciałam kupić, ale w końcu przestraszyłam się tych grzybów, które się w nim tworzą. Teraz na noc wyłączam grzejnik w sypialni, rozszczelniam lub odrobinę uchylam okno i wystarczy, żeby dało się oddychać. A rano grzejnik włączam i już po kwadransie jest super ciepło.
donka
2007-11-05
10:44:55
Email
ciocie,julitka wczoraj miala chrzest!byla super grzeczna,bo cala msze pzespala!impreza sie udala,zadowolenoi jestemy z lokalu.mala byla juz baaardzozmeczona halasem i goscmi,wiec w nocy super spala.czyzby zgrzeczniala po wizycie w kosciele?coc do sapki,to julitka co rano ma cos w nosku,mimo ze nie mamy upalu w sypialni.polozna poradzila mi,zeby klepac niunie po pleckach jak lezy na brzuszku i wtedy ta wydzxielinka zejdzie nizej do noska i mozna ja latwo wyciagnac.ja uzywam gruszki do noska,ale czasem za slabo ciagnie,jak dziala ta frida?ismenko,czy to zdrowow zeby maluszek w tym wieku tak duzo jadl?na opakowaniach mleka jest napisane,ze takie dziecko powinno jesc 150ml,a dopiero po 6m-cu 210ml.z tego co wiem,to nie jest za dobrze przekarmiac dziecko.moja lekarka radzila mi,zebym karmila julitke mniejszymi porcjami a np.czesiej jesli sie bardzo domaga.
donka
2007-11-05
10:47:15
Email
marla,sliczniutki synek!takie zgrabniutkie malenstwo!zaloz watek z jego zdjeciami w drugim dziale.
donka
2007-11-05
10:54:21
Email
julitka po szczepieniu nie byla zbyt marudna.normalnie to zniosla.lekarka mowila,ze wcale nie musza dzieci negatywnie reagowac.
ismenka22
2007-11-05
12:10:29
Email
Kasiu u nas od początku maly nie mial problemu z przesypianiem nocy.Jak go przywiezlismy ze szpitala to budzil sie tylko raz ok.3 i spal do 6.Teraz zasypia zazwyczaj o 19 i wstaje ok.5.30.W dzien tez spi ok.3 godzin.Przeczytalam ksiązkę Język niemowląt i zaczelam sobie zapisywac poszczegolne godziny karmienia i snu.Jak maly mial te zaparcia i tak strasznie plakal to wydawalo mi sie ze jest glodny i go karmilam a on plakal dalej i jeszcze glosniej.Teraz zaglądam w te swoje notatki i wiem,ze to nie glod tylko cos innego.Maly zaczal pic herbatkę i są pierwsze sukcesy- Hubert (jak na razie) nie ma zaparc i juz trzeci dzien z kolei robi sam kupkę!!!Kasiu zdjęcia oczywiscie doszly,zalozylam nawet Hubie wątek.Co do tej sapki to podobno normalna sprawa u niemowląt,podobno to z czasem mija.A z tego nawilżacza to chyba jednak zrezygnuję,nie chce jakiegos grzyba do domu przywlec.Na razie postawię kilka pojemnikow z wodą i rozwieszę mokrą pieluchę na poreczy lozeczka.

atena
2007-11-05
14:29:46
Email
Śliczniutkie te wasze chłopaki:):) Wczoraj Ania nas zaskoczyła otóż położona na brzuszku po kilku sekundach obróciła się na plecki i to kilka razy powtórzyła:):) jak te dzieci szybko rosną...
jjemiolka
2007-11-05
14:43:46
Email
moja Juleczka po szczepionce miała gorączkę i była marudna w krótkich przerwach na jedzenie, bo spała też cały dzień. ale już jest ok.co do nocek-marzę o przespanej. NAjdlużej mala śpi mi 4, 5 godzin.a potem co 3, czasem 2,5 godz. musimy ją karmić...mam nadzieję, ze to nie potrwa długo.. A my chrzcimy małą za 2 tyg. -rodzinka z Polski do nas niestety nielicznie przyleci, więc będzie kameralnie. w zwiąkzu z tym planuję w domu robić chrzciny.juz zbieram siły na gotowanie. ;-)pozdrawiam
zagatka
2007-11-05
18:04:29
Email
co do chrzcin my planujemy na 30 grudnia wtedy bedziemy w polsce i wraz z rodzinka bedziemy swietowac... i to w sumie kilka dni pod rzad... bo to i sylwester i nowy rok...:)

katarzyna_j
2007-11-05
20:00:06
Email
Od 19.30 do 5.30 toż to marzenie każdej matki. :) Kuba już, jak wspominałam, spał po 7,5 godziny, a teraz jest gorzej niż zaraz po przyjściu ze szpitala. Dzisiaj to ledwo żywa byłam cały dzień, aż mnie z rana telepało z zimna z niewyspania. Kiedyś to budził mnie pojękiwaniem, a teraz to zaczyna się bardzo intensywnie ruszać i tym drapaniem prześcieradła mnie budzi. :) Nie wiem ile to jeszcze potrwa. Uznałam, że jest jeszcze na tyle malutki i grzeczny w dzień, że mu się należy jedzenie jak chce. :)
donka
2007-11-05
20:06:19
Email
julitce sie jedzenie w nocy mniej wiecej unormowalo:19.30, 24-1.00, 4.00 i 7.00,nie jest tak zle. dziewczyny,jesli wasze maluszki maja klpoty z kupka,to moze sprobujcie zmienic im mleko(jesli sa karmione sztucznie).julitce lekarka zalecila na lepsze kupki bebiko omneo i dzialalo.teraz mala robi kupki bezszelestnie.
jjemiolka
2007-11-05
23:29:33
Email
tutaj nie mam tego mleka niestety. poza tym Juleczka je nieregularnie i w różnych ilościach przez te gazy-to co mamy do tej pory (anty-wzdęciowe leki) nie działa i czekam na sab simplex z niecierpliwością i mam nadzieję, ze podziała tak jak powinien i Julka będzie mogła spokojnie zjeść i spać!!i w końcu wszystko się unormuje!
katarzyna_j
2007-11-06
10:16:30
Email
Jeżeli chodzi o kupki, to ja np. chociaz z tym nie mam problemów. Karmię piersią, jem praktycznie wszystko i Kuba robi około 3 kup dziennie o konsystencji idealnej. :) Ostatnio ma jednak taki zwyczaj, że kumuluje i jak walnie, to jest obsrany po same pachy. Dzisiaj wstał, przebrałam go z piżamki w body, bluzeczkę i spodenki, założyłam nową pieluchę, bo ta nocna ważyła 100 kilo i zaczęłam karmić. Od razu zrobił kupę i poległy wszystkie części garderoby i cała pielucha. :) Potem muszę te ciuszki zapierać ręcznie, bo jak je wrzucę takie brudne do pralki, to potem nijak ta jego kupka nie chce się z nich zeprać. :( Dzisiaj idziemy w końcu na szczepienie. Mam nadzieję, że tym razem nas nie odeśle nasza dziwna pediatra.
donka
2007-11-06
10:29:42
Email
jjemiolko,to poszukaj moze innego mleka ulatwiajacego robienie kupek.moze i u was sa jakies tego typu specyfiki.to bebiko omneo i nan ar zapobiegaja tez nadmiernemu ulewaniu,choc na julitki fontanny nie dzialaja.kasiu,powodzenia na szczepieniu!tak,te kupki naSZYCH MALUSZKOW SA BAAARDZO BRUDZACE I MOMENTALNIE WZERAJA SIE W MATERIAL.JULITKA ROBI 1KUPKE DZIENNIE I OSTATNIO MAJA ONE ZIELONKAWY KOLOR,ALE ZAUWAZYLAM TO PO ZMIANIE MLEKA.
katarzyna_j
2007-11-06
11:05:53
Email
Kubutka robią się zielone jak nie zauważę, że zrobił kupka dłużej jest w pielusze. Ale miał tez taki moment, że były zielone od razu. Wtedy kombinowałam, na co jestem uczulona. Wyszło, że chyba na pomidory i od tej pory kupki są jak musztardka. :) Chociaż ostatnio zjadlam pomidora w sałatce i nie ma złych efektów. Skóra Kubutka na twarzy super gładka. Tylko na całym ciele ma suchą skórę. Balsamuje, ale bez specjalnych efektów. Pewnie mnie dzisiaj za tę skórę opieprzy lekarz.
donka
2007-11-06
11:07:53
Email
MOZE COS DORADZI LEKARZ.JA KAPIE JULITKE W BALNEUM HERMAL PLUS I NIE SMARUJE JUZ NICZYM I SKORKA JEST LADNIE NAWILZONA.
katarzyna_j
2007-11-06
11:14:25
Email
Ja używałam Oilatum, teraz mam jedną butlę Hipp, ale jeszcze jedną Oilatum też. Poczytałam o tym Balnem, nie wiedziałam, że jest coś takiego, muszę kupić. Cała zima przed nami, nie może tak skóra Kubutka wyglądać.
katarzyna_j
2007-11-06
11:15:58
Email
A jeszcze zapomniałam zapytać. To się w aptece kupuje, czy normalnie w sklepie?
donka
2007-11-06
11:54:46
Email
ja kupowalam w aptece,w sklepach nie pytalam.z tego co wiem to jest chyba zwykle balneum i to hermal plus-polecila mi aptekarka,ze jest lepsze.
ismenka22
2007-11-06
11:55:30
Email
Kasiu ja kupilam Balneum w aptece ale ja mam takie zwykle i kosztowalo ok.20 zl to plus jest chyba troszke drozsze ale naprawde skuteczne:)
donka
2007-11-06
12:32:12
Email
to PLUS kosztuje ok.30zl.ja uzywam juz 2m-c i jescze sporo w butelce jest
Bozena
2007-11-06
12:32:21
Email
tak czytam jak wasze maluszki spi i stwierdzam ze z kasjanka jest spioch jakih malo zaypia mniej wiecej o 20:00/21:00 i budzi sie gdzies o 7 rano czasami puzniej zje i idzie spac dalej tak sobie spi do 10 czasami 11 ale ostatnio poszedl spac o 18:00 i wstal o 1 rano taki rozesmiany wyspany taki byl rozkoszny ale za godzinke poszedl spac wlanie marudzi o jedzonko takze ide papa
katarzyna_j
2007-11-06
15:51:32
Email
Byliśmy na szczepieniu, dostał w końcu szczepionkę skojarzoną. Pediatra powiedziała, że jak będzie się nadmiernie pocił to mam zadzownić do Centrum Zdrowia Dziecka. Nie bardzo rozumiem tę uwagę. Na razie Kubutek zachowuje się w miarę normalnie. Gada głośno do zabawki. Uśmiechał się do wszystkich pań, które go obsługiwały, a potem dostał szprycę w udo i już nie było mu do śmiechu. U nas pada śnieg z deszczem, więc zrobiłam premierę kombinezonu zimowego. Obawiam się, że długo nam nie posłuży. :) Kuba waży już 6280 i mierzy 63 cm. 25 centyl w siatce - też nie wiem, czy dobrze czy źle. :)
ismenka22
2007-11-06
19:48:06
Email
Kasiu i jak tam Kubus po tej szczepionce?Mam nadzieje,ze wszystko w porządku.U nas dzisiaj senny dzien,Huba ucina sobie drzemki od rana.Teraz tez juz spi.
donka
2007-11-07
06:27:01
Email
bozena,to tylko mozna pozazdroscic ci takiego spioszka.ja niestety taka szczesciara nie jstem,ale juz sie przyzwyczailam do malej ilosci snu,mimo ze wczesniej bylam spiochem.rozne sa dzieci i nic sie na to nie poradzi.dzis np.julitka wstala ok.5 i zasnela po 6,bo jj sie nie chcialo spac.ja mam najwiekszy problem z usypianiem julitki po kapieli(ok.19.30).zamiast zjesc i isc od razu spac,to musimy ja usypiac(bardzo czesto noszac)do godz 22-23.nie rozumiem czemutak jest,tym bardziej,ze przed kapioela nie spi zazwyczaj ze 2godz.dziewczyny,czy wasze pociechy tez tak maja?
katarzyna_j
2007-11-07
09:49:13
Email
U mnie zasypianie jest dużo łatwiejsze. Myjemy około 19.30, karmię i około 20.00 Kubong już jest w swoim łóżeczku. My go tylko odnosimy tam i on sobie sam już zasypia, nie towarzyszymy mu. Czasami zdarzają się powroty - mały odniesiony, bo pozornie zasypiający zaczyna krzyczeć z sypialni. Wtedy przynosimy i zazwyczaj chodzi o to, że jest jeszcze głodny. Wczoraj był taki nienażarty, że pobiłam rekord - po kąpieli karmiłam go aż 3 razy - zajęło to w sumie godzinę. Nie wiem, jak te cycki nadążają tyle mleka naprodukować. Poszedł spać dopiero około 21.00 wyjątkowo, bo może po tym szczepieniu miał lekką gorączkę albo co. Obudził się niestety już o 23.30, potem już o 1.40, ale na szczęście potem dopiero o 6.30. Po szczepieniu nie widzę żadnych negatywnych objawów. Tylko już drugi dzień pod rząd po tym nocnym obżeraniu się Kuba po porannym karmieniu około 8.30 walnął taką kupę, że cała piżamka była obsrana. Przezornie nie przebrałam go jeszcze w strój dzienny, bo obsrane body ciężko się przez głowę zdejmuje. :)
jjemiolka
2007-11-07
14:19:45
Email
donka, u mnie jest podobnie.Przed zmianą czasu Julka zasypiała o 20, max 21, a po zmianie tak jej się dziwnie poprzestawiało, że zasypiała nawet o 24! teraz próbuję przywrócić ten porządek i kąpię ją od poniedziałku o 19.30 daję butlę a po jedzeniu gaszę światło i kładę do łóżeczka. Pierwszego dnia zasnęła po 22, następnego po 21, ale się jeszcze przebudziła. a jak będzie dzisiaj zobaczymy. Mam nadzieję, ze nauczę ją takiego wczesnego zasypiania.. No i niestety mała nie śpi długo-bo budzi się co 3 godz. na jedzenie albo gazy ją budzą, dlatego kładę ją raz na brzuszku-godzinę po uśnięciu i może wtedy spać nawet 6 godzin.. wciąż czekam na te kropelki, bo chciałabym aby już mogła się najeśc bez bólu brzuszka i wzdęć. A i mamy jeszcze jeden problem-wydaje sie że mała lubi się kąpać-jest zadowolona w wannie,ale jak ją wyciągnę i zaczynam wycierać, oliwkować, a co gorsza ubierać zaczyna wrzeszczeć niemiłosiernie! czasem nawet zdążę tylko założyć jej pieluchę, bez oliwkowania i założę tylko body-bez zapinania bo nie da się tego słuchać. A dodam, że to karmienie po kąpieli odbywa się zazwyczaj 2, czasem 1,5 godz od poprzedniego karmienia więc nie powinna być aż taka głodna! Nie wiem już co mam robić. Czy wy też macie takie problemy?
jjemiolka
2007-11-07
14:26:50
Email
donka wracając do tego usypiania-nam też zdażają się dni kiedy trzeba małą usypiać na rękach i trwa to długo a potem i tak jeszcze się budzi. wydaje mi się, że czasami jest tak, że mają za dużo wrażeń w dzień i nie mogą usnąć...a tymczasem moja mała terrorystka (ostatnio strasznie nam marudzi) obudziła się po krótkiej drzemce-i idę zrobić jej herbatkę.pa
katarzyna_j
2007-11-07
14:59:39
Email
Kuba tez uwielbia kąpiel, wyciąganie już mniej, ale bez histerii. Histeria jest dopiero po opuszczeniu łazienki, bo przyzwyczaiłam go, że po myciu jest od razu cycek i jak nie ma od razu, to wrzask. Nawet jak jadł niemal przed samą kąpielą. On w ogóle jest żarty ostatnio strasznie. Dzisiaj w dzień po godzinie snu obudził się z krzykiem i rzucił na cycka. Płakał całe przewijanie.
donka
2007-11-07
15:19:16
Email
julitka czasem tez placze po kapieli,ale to zwykle pod kaniec ubierania jak jej sie znudzi i jest glodna.potemjuz placz w pokoju o butle.zje,przysnie,zaraz sie obudzi i tak w kolko.moze ze 3razy dopiero zasnela normalnie zaraz po jedzeniu.meczace to jest,ale mam nadzieje,ze sie unormuje.ostatnio nawetwdzien nie usnie sama lezac,tylko lezy,bawi sie,gadamy sobie i jak sie zmeczy to zaczyna marudzic.musze wtedy wziac na rece i uspic.a dzis to w ogole pobila sama siebie,bocaly dzien marudzi imusze nosic.co przysnie i poloze,to zaraz sie budzi i tak w kolko.chyba ma zly dzien.mamy zamiar dzis kupic julitce karuzelke,moze wtedy bede miala wiecej spokoju.kasiu,kupilas juz balneum?ja mam probki kosmetykow z serii Emolium-tez podobniez b.dobre i nawet dla alergikow.
jjemiolka
2007-11-07
19:24:01
Email
moja Julka ma faze szybkiego wzrostu-krzyczy o jedzenie co 2 godziny i marudzi cały dzień. A co do karuzelki-u mnie super się sprawdza-mała wodzi za nią oczami, gada do miśków i ma dużą frajdę słuchając melodyjki.. Potrafi przy niej nawet długo poleżeć, ale oczywiście jak jest wypoczęta.Bo jak już miała czas aktywności to karuzelka ją drażni.
donka
2007-11-08
11:19:19
Email
wczoraj caly dzien i dzis do tej pory tez,julitka jestbardzo marudna.ciagle ja musze nosic,malo spi.nie wiem co jest.myslalam,ze to wplyw pogody,ale az 2dni?nie widze zadnych objawowo choroby.nie wiem co robic.glupio mi leciec do lekarza,dlatego ze dziecko marudzi,bo mnie wysmieje,ale jestem zaniepokojona.w dodatku wykonczona tym noszeniem i marudzeniem-teraz tez poplakuje.
jjemiolka
2007-11-08
13:18:35
Email
donka, próbowałaś kołysać ją w wózku, lub może na bujaczku?byłoby Ci lżej.. Ja już odczuwam kilogramy Julki na kręgosłupie...u nas też pogoda senna...pozdrawiam
donka
2007-11-08
13:21:10
Email
wlasnie przezucilam sie na wozek.wczoraj w wozku tez marudzila,ale dzis jakosjest ok.mnie to juz rece bardzo bola,o kregoslupie nie wspomne.w dodatku mam 1-szy po porodzie okres.
jjemiolka
2007-11-08
13:47:44
Email
ja dostałam pierwszego okresu w tamtym tygodniu-masakra-był bardzo obfity i trwał tydzień!!!mam nadzieję, że tak nie zostanie!!a tak było fajnie przez te 11miesięcy...:-/
donka
2007-11-08
14:31:55
Email
moj gin mi mowil,ze 1-szy bedie dosc obfity,ale ja na razie nie narzekam.jest umiarkowany,choc w porownaniu z moimi ostatnimi sprzed ciazy,to moze i spory.
jjemiolka
2007-11-08
14:40:30
Email
ja też się przez pierwsze 3 dni cieszyłam, że jest ok, ale jak mnie potem zalało..szybko mi przeszła ta radość.. A moja Juleczka dziś ma śpiący dzień. spi już 2 godziny..to długo jak na nią, bo ostatnimi czasy w dzień miała tylko krótkie drzemki ok 40 min. ale najwidoczniej potrzebuje sobie dziś pospać..
Marla_
2007-11-08
15:00:59
Email
Ależ te szkraby małe czasu pochlaniają, prawda dziewczyny? ja próbuje ustali jakis rytm dnia ale niestety narazie nie ma szans, trzeba sie podporządkowac karmieniu... I werandowania nie moge zacząc bo u nas leje i wieje. A wy po jakim czasie zaczełyscie werandowac?
jjemiolka
2007-11-08
16:32:31
Email
ja dobrze nie pamiętam, ale parę dni po szpitalu wychodzilam na chwilę z małą a potem to już się zaczęły spacerki. ostatnio Mała mi kaszle i kicha więc nie ruszam się z domu mimo słońca..i kurcze zimno się już robi. :-/ bleee..zima idzie..:-(
donka
2007-11-08
17:20:09
Email
ja wyszlam z julitka po tyg na dwor,ale wtedy bylo cieplutko i slonce.przepisowo powinno sie wychodzic po 2tyg a wczesniej werandowac w oknie lub na balkonie pokilka minut.zwlaszcza to jest takie wazne wtaka pogode.mozesz otworzyc szeroko okno,ubrac maluszka jka na dwor i postac 5min.to tez duzo daje.
katarzyna_j
2007-11-08
18:00:00
Email
Hermal jeszcze nie kupiłam, zleciłam to teściowej, bo ona kupuje Oilatum. :) Mam też próbki Emolium, musze dzisiaj wypróbować. Dzisiaj byliśmy na USG bioderek i wszystko jest w porządku. Byliśmy też na ćwiczeniach. Trzeba ćwiczyć dalej. Co do karuzelki to ja mam prawie od urodzenia Kubutka i jakieś 3 tygodnie juz się nią interesuje - gada, piszczy, śmieje się do maskotek. Mogę go położyć i w tym czasie wziąc prysznic, zjeść śniadanie, ogarnąć rano dom. Nawet bez nakręcania mu się podoba. :) Ja mam do bujania ten leżaczko-bujaczek. Konkretnie firmy Adbor - polecam. Pięciopunktowe pasy i duży jest, wygodny, ma pałąk do przenoszenia. Na allegro jest za 80 zł. Dopięłam do niego łuk z zabawkami i czasami Kuba daje się zbajerować na jakiś czas. Mogę siedzieć przy kompie i bujać go w bujaczku stopą, zasypia. :) Co do jedzenia, to zrobił sie z niego taki obżartuch i tak wytresował moje cycki, że jak dłużej nie je, to tryskają pod ciśnieniem na odległość mlekiem. Zrobiły się w ogóle większe niż były dotychczas. Wyglądam niemal jak Figura. :)
katarzyna_j
2007-11-09
11:13:13
Email
Może mi poradzicie w jednej kwestii. Kubutek śpi w łóżeczku, które stoi tuż obok naszego łóżka. W nocy bez wychodzenia z łóżka biorę go do siebie na karmienie i po jedzeniu znów odkładam. Ostatnio zdarza mi się rano, gdy obudzi się około 6.00 brać na karmienie i już zostawiać w swoim łóżku. Dzisiaj zrobiłam tak nawet o 5.00, bo jak go odłożyłam to zaczął marudzić. Nie najadł się, bo zasnął w trakcie karmienia. Ale położony obok mnie spał i mnie dał spać do 8.00 z minutami. Dzięki temu, że u mnie sypia nad ranem, zresztą nie codziennie, to udaje mi się wyrwać często nawet dwie godziny dodatkowe snu. Gdyby nie to, to może byśmy spali codziennie tylko do 6.00. :) Myślicie , że on się przyzwyczai i będzie chciał w ogóle w nocy ze mną sypiać? O świcie mogę go brac, ale nie ma mowy, żeby ze mną spał. On na mnie włazi, ja włażę na męża. Nie mogę go położyć pomiędzy nami, bo mąż ma za twardy sen i mógłby się na nim położyć niechcący. Zresztą ja mam słaby sen, ale odkąd mam dziecko jestem tak zmęczona, że też mogłabym się na nim położyć. A poza tym nie chcę kiedyś przechodzić koszmaru odzwyczajania go od spania z nami. Co radzicie? Jak wy śpicie - z dziećmi czy dzieci jednak u siebie?
jjemiolka
2007-11-09
13:14:55
Email
Kasiu, ja zmagam się dokładnie z tym samym. Moja Julka zasypia w łóżeczku,ale po karmieniu ok 5 rano często ma problem z zaśnięciem, wierci się. Dopiero jak bierzemy ją do łóżka-uspokaja się i szybko zasypia i tak jak u Ciebie Kubuś, śpi dłużej.. Mam w związku z tym takie same obawy-nie chcę aby przyzwyczaiła się do spania z nami, ale zyskujemy przez to-a raczej ja, bo mężuś szybko zasypia :-)- spokojne 2,3 godziny snu,ona zresztą też :-). Moja mama odradza spanie z dzieckeim...ale również jestem zmęczona i jak mogę spać dłuzej...no nie wiem już sama-ciekawa jestem jak u reszty dziewczyn..
ismenka22
2007-11-09
13:32:48
Email
Dziewczyny ile ja sie wczoraj strachunajadlam.Wieczorem Hubert plakal przez prawie godzinę.I nie bylo to zwykle marudzenie tylko darcie wnieboglosy.Nie mogl oddechu zlapac.Dobrze ze byla tesciowa i jakos go razem uspokoilysmy.Nigdy wczesniej mu sie to nie zdarzalo tzn.plakal przed snem ale trwalo to przez 5 minut,gora 10 minut.Myslicie ze to mogl byc ból brzucha? Jak mu masowalam brzuszek to przestawal plakac na chwilę.Noc przespal calą za to ja nie zmruzylam oka.
kasiarys7
2007-11-09
16:01:15
Email
ismenko dobrze cię rozumiem .Mój synek HUBERT - hihi imiennicy jak płacze to zanosi się aż dech go zatyka.Tak ma od urodzenia .Robi się siny a ja mokra.Lekarka podpowiedziała mi żeby szybko wziąśc na ręce pionowo do góru i delikatnie POWTARZAM delikatnie dmuchnąc w otwartą buie.Wierz mi to pomaga.Wcześniej ja mdlałam ze strachu ale teraz po 9 miesiącach mam już wszystko opanowane.TO DZIAŁA..Najgorsza jest panika - wierz mi.
gumisie13
2007-11-09
16:22:15
Email
Cześć Dziewczyny :) Moja Córka urodziła się 25 września, ale dopiero teraz dołączam się do klubu. Bardziej aktywna byłam w dziale ciąża gdyż wtedy miałam więcej czasu :) Wiecie jak jest :) Pozdrawiam zwłaszcza kasię_m, gdyż jej Córeczka ma tak samo na imię jak moja, czyli Hania :) A tak poza tym od razu zwracam się z pytaniem dotyczącym kupki. Hania ładnie robiła kupkę co najmniej raz dziennie, a teraz ma zastoje nawet 4-5 dniowe... Co poradzicie? Karmię ją cały czas piersią. Mała nie ma kolek, ale widzę, że jej ten brzuszek troszeczkę dokucza, bo się pręży, wygina i troszeczkę grymasi. Pewnie ten temat już poruszałyście, ale ciężko mi znaleźć cokolwiek, gdyż tych zapisanych stron jest tak dużo :)
gumisie13
2007-11-09
16:34:33
Email
A to moja Malutka Hania :)

gumisie13
2007-11-09
16:36:53
Email
Chyba coś nie tak zrobiłam z tym zdjęciem :( Mam nadzieję, że na kolejne będzie lepsze :)
katarzyna_j
2007-11-09
18:08:07
Email
Hej, może zdjęcie ma w nazwie polskie znaki, wtedy nie wszystkim sie wyświetli. Ja nie mogę podziwiać małej Hani. :( Ja też karmię piersią, ale nie mam tego problemu, bo Kuba robi kupę 2-3-4 razy dziennie. Za to ostatnio jest znów zielona albo grudkowata, a już długo była gładka musztardowa, więc chyba znów jem coś, co go uczula. :( Może do swojej diety wprowadź coś, co pomaga na wypróżniania. Dziewczyny pisały kiedyś o herbatkach Hippa, soczkach przecierowych jak Kubuś. Można się pokusić nawet o zjedzenie suszonych śliwek. Może poradzi ktoś, kto miał ten problem.
ismenka22
2007-11-09
18:10:10
Email
Witaj Gumisie!Milo,ze do nas dolączylas.U nas problem z kupą jest w zasadzie od samego początku z tym ze ja karmię mlekiem modyfikowanym.Spróbuj przepajac Hanię herbatkami np. z Hippa-ulatwiającą trawienie, koperkową albo rumiankową.Z tego co sie orientuję to niemowleta karmione piersią powinny robic kupę przynajmniej raz dziennie.Ja stosowalam jeszcze czopki glicerynowe ale dziecko moze sie szybko przyzwyczaic do nich.
jjemiolka
2007-11-09
18:57:12
Email
Witamy nową Mamuśkę! :-) co do kupek tak jak dziewczyny radziły przepajanie pomaga, ale moja rada-jesli zależy ci na karmieniu piersią, to uważaj z podaniem butelki-moja córeczka po butelce się rozleniwiła i nie chciała ssac piersi..chociaż nie każda niunia musi tak mieć!
donka
2007-11-09
22:24:21
Email
kasiu,ja ci nie poradze w kwesti spania,bo julitka od poczatku cale noce spi z nami(najpierw jadla co troche i bylo mi tak wygodniej,a teraz strasznie ulewa i boje sie ja zostawic sama,a po 3-cie to slaby z niej spioch,wiec z nami jest lepiej).mam nadzieje,ze jak skonczy 3m-ce i to ulewanie,to sprobujemy ja przyzwyczjac do lozeczka. ajak nie,to pomyslimy o tym pozniej.gumisie,witaj wsrod mamusiek!tez sie twoje dzidzi pospieszylo na ten swiat.co do kupek,to podobniez dzieci moga robic kupke kilka razy dziennie,jak i jedna na kilka dni.jesli mala nie ma zatwardzenia,tylko robi kupke bez problemu,to nie ma sie czym martwic.jednak jesli boli ja brzuszek,przepajaj koperkim,lub ty go pij.ja podaje julitce tez zwykla wode mineralna przegotowana.na czczo powinna dac super efekty w przypadku kupki.
agnieszka_z
2007-11-09
22:35:52
Email
Kasiu, Jjemiolka- ja mialam z tym spaniem tak jak wy. Chlopcy spali do 5/6 i dalej jak sie ich odkladalo to nie chcieli usnac, natomiast z nami w lozku spali dalej do 9. Tez sie balam ze sie przyzwyczaja, ale nic takiego sie nie stalo. Wydaje mi sie ze dzieciaczki budza sie i sa juz wyspane, natomiast jak czuja cieplo rodzica to popadaja w taki blogi stan i spia dalej... u nas z czasem chlopcy poprostu zaczeli dluzej spac do 7/8 i juz nie bylo sensu ich brac do lozka, bo my o tej godzinie wstajemy. Mam nadzieje ze u was tez bedzie dobrze :)
ismenka22
2007-11-10
06:37:30
Email
Kasiu zmniejszysz mi zdjęcia?W wolnym czasie oczywiscie.Wczoraj wyslalam Ci kilka.
katarzyna_j
2007-11-10
09:31:40
Email
Zdjęcia zmniejszone już wysłane, :) Agnieszko, trochę mnie pocieszyłaś, ale twoje chłopaki to w ogóle grzeczne, także z jedzeniem, a nasze pojedyncze to takie rozwydrzone. :) Dzisiaj znów wzięłam o 5.00 do siebie, ale Kuba tylko do 7.00 pospał i o tej musieliśmy wstać w sobotę. :)
gumisie13
2007-11-10
11:00:08
Email
Nie wiem czy powinnam się takimi rzeczami chwalić, ale dziś rano jak zmieniałam Hani pieluszkę to aż się z niej wylewało! Taka kupa :) Troszkę ją wczoraj przepoiłam Plantexem, choć nie wypiła zbyt dużo, ale efekt jak marzenie :) I dziś wygląda tak radośnie :)

gumisie13
2007-11-10
11:03:24
Email
Jeśli chodzi o spanie raczej dużo nie pomogę. Już po urodzeniu Malutka spała jak suseł, do tego stopnia, że w ciągu doby przebudziła się tylko 2 razy na jedzenie. Pytałam, czy to normalne, ale lekarka powiedziała mi, że Mała też jest wymęczona porodem i żeby jej nie budzić. Jak wróciliśmy do domu budziła mnie nocami tylko na 2 karmienia, a odkąd skończyła miesiąc wstaję w nocy tylko raz żeby ją nakarmić.

gumisie13
2007-11-10
11:04:30
Email
A tu załączam zdjęcie z chrzcin, które odbyły się w zeszłą niedzielę, 4 listopada :)

gumisie13
2007-11-10
11:07:41
Email
Czytałam trochę o Waszych przejściach po szczepieniu. Ja płakałam jak bóbr, razem z Małą... Takiego rozżalenia w jej oczach nie widziałam nigdy wcześniej... Na dodatek miała 3 kłucia, bo nie wiedziałam o tej zespolonej szczepionce, ale kolejne szczepienie będzie na pewno jednym kłuciem, bo ona jak ona, ale ja więcej tego nie przeżyję...

agnieszka_z
2007-11-10
11:17:17
Email
Jejciu jaki aniołeczek... przepiękna...
gumisie13
2007-11-10
11:39:52
Email
Jeszcze mi się przypomniało jedno pytanko. Czy już pierzecie ubranka swoich Maluszków w normalnym proszku razem z Waszymi ubraniami? Słyszałam, że jak dziecko skończy 2 miesiące to bez problemu można robić pranie jego ciuszków w normalnym proszku. Ja na razie wszystko piorę w Jelpie, ale przyznam, że to trochę męczące, bo żeby nazbierać całą pralkę tych malutkich ubranek to trochę czasu zajmuje.
noemi
2007-11-10
12:29:33
Email
dziewczyny, moja LEnka często ląduje u nas w łóżku, też nei zauważyłam, żeby się przyzwyczaiłą,nie ma problemów ze spaniem w łóżeczku. a co do proszków, wydaje mi się, że "dorosły" proszek dla takeigo maleńśtwa nie jest dobrym pomysłem. na pewno przez kilka lat zostaniemy przy jelpie. w jelpie pierzemy też naszą pościel i niektóre ubrania, te, z któymi Lenka ma bezpośredni kontakt.pozdrawiam
jjemiolka
2007-11-10
13:53:52
Email
Jaka Hania śliczniutka!! :-) cudo!!!a jaka malutka.. co do proszków ja też używam jelpa, ale piorę tylko ubranka malutkiej. ale myślę, ze za parę miesięcy spróbuję przeżucić się na normalny proszek. co do dzieciaczków, to fakt-moja Juleczka potrafi być czasem baaardzo rozdarta. :-) ale tylko czasem. :-)
jjemiolka
2007-11-10
13:55:03
Email
jak się pisze przeżucić, czy przerzucić?chyba to drugie, nie?
kasia_m
2007-11-10
20:47:07
Email
cześć dziewczyny dawno się nie odzywałam ale wpisy czytam na bieżąco, zmobilizowała mnie Gumisie13,którą tez pozdrawiam. jak czytam wasze wpisy to dużo problemów mam takich samych np.spanie rano z nami czy kolor kupki, duzo sie u nas wydarzyło:zaczęło się od zatkanego kanalika łzowego w oczku i jestesmy zapisane na zabieg przeczyszczenia na luty wczesniej jednak bedzie badane czy się kwalifikuje bo masuje jej oczko i może przejdzie, potem okazało się że Hania jest alergikiem i jestem na ścisłej diecie, cały czas karmię piersią(zero nabiału, z owoców tylko banan, z mięsa wieprzowina i indyk, powoli będe wprowadzać inne produkty) a na koniec jeszcze zobaczyłam guzek na szyji i okazało się że to kręcz(jakby skurcz) mięsnia od tego że trzyma najczęściej główke w jedną stronę(z tym byłysmy dwa dni w szpitalu z przepustką na noc) teraz ćwiczymy i masujemy mam nadzieję że się wchłonie i będzie ok(tak mówił rehabilitant który nam pokazywał ćwiczenia).Hania ładnie przybiera na wadze, jest pogodna i wymaga uwagi przez większość dnia, staram sie z nia wychodzić na spacery codziennie chociaż na chwilkę i już się tak przyzwyczaiła że ok południa sama sie domaga, wtedy potrafi spać nawet 4 godz.w nocy wstaje 1 lub 2 razy, budzi się ok 6/7rano a zasypia ok 20 po kapieli i jedzeniu. mam nadzieje że teraz będe cześciej sie pojawaić.Wasze dzieciaczki sa słodziutkie.Hanie ochrzciliśmy 7.10 całą mszę przespała lekko otworzyła oczy jak ksiądz polał główke wodą.potem, na obiedzie, tez prawie cały czas spała. Jeszcze nie nauczyłam się zmniejszac zdjęć więc jeśli moge liczyć na Kasię to wysle kilka. pozdrawiam Was wszystkie
kasia_m
2007-11-10
20:57:33
Email
o słodyczach moge zpomnieć ale znalazłam przepis na cisteczka z kleiku ryzowego bez jajek (tez nie mogę) i sama pieke sa ok, czasem jem paluszki i chrupki kukurydziane- Hani nie szkodzą, najbardziej tęsknie za czekoladą, czasem pozwalam sobie na kostke białej pani doktor mówiła że mogę:-), za 10 dni Hania będzie miała 2 szczepienie i wtedy już kupię skojarzoną bo po tamtej wieczorem była histeria nawet cycuś nie pomagał-nie chcę 2 raz tego przezyć-pomógł paracetamol w czopku, i to potrójne kłucie Hania szybko zapomniała ale ja tego błagalnego wzroku (żeby juz przestali kłuć)nigdy nie zapomnę
kasia_m
2007-11-10
21:01:16
Email
piorę w jelpie i mam zamiar przynajmniej do pół roku tak prać a potem zobaczymy
kasia_m
2007-11-10
21:12:58
Email
wiecie jak się zdenerwowałam tym guzem. wieczorem przy kapieli nie widzielismy go a na drugi dzie mama wypatrzyła to była niedziela pojechalismy do szpitala ale jak to w niedziele za wiele sie nie dowiedzielismy w poniedziałek przyjeli nas na oddział i po usg było już wiadomo, robili jeszcze rtg morfologię i mocz(a jak to wszystko długo trwa , woreczek na mocz załozyli dopiero ok 14 a na oddziale byliśmy ok 9)a i jeszcze dostałam opiernicz od oddziałowej że nie dbam o dziecko ma ciemieniuchę (az mi się łzy zakręciły w oczach), walcze z tym już chyba misiąc(smaruje głowę parafiną na 2 godz przed kapielą, potem wyczesuje i dopiero kapielwidac efekty chociaz powoli)
gumisie13
2007-11-10
21:55:45
Email
Trochę mnie przestraszyłaś Kasiu_M z tym guzkiem... Moja Hania też trzyma główkę częściej na prawej stronie niż na lewej, ale mam nadzieję, że nic z tego złego nie wyniknie. Jeśli chodzi o moją dietę to raczej trzymam rygor, nic smażonego, żadnych ciężkostrawnych potraw i w ogóle cienizna. W aptece farmaceutka powiedziała, że taki kilkudniowy brak kupki u dziecka karmionego piersią może być spowodowany zbyt tłustą, ale również zbyt chudą dietą matki... Nie wiem co o tym myśleć, nie chcę narażać Małej na kolki, ale chyba powoli zacznę wprowadzać jakieś nowe potrawy. A jeśli chodzi o położną, która czepia się takich spraw, które dotykają tak wielu niemowlaczków to naprawdę nie warto się przejmować, chyba jest z nią coś nie tak. Ja miałam strasznego stracha jak Hani zaczęła schodzić skórka na pachwince, bo byłam przekonana, że to się ciężko będzie goić i będą podejrzewać, że się nią niedostatecznie zajmuję. Ale gdy pokazałam to lekarzowi na wizycie to się tylko uśmiechnął i powiedział, żebym sobie tym głowy nie zawracała. Rzeczywiście, zeszła jej tylko wierzchnia warstewka skóry i po dwóch dniach nie było śladu. Trzymam kciuki za Imienniczkę mojej Córki. Będzie dobrze :)
noemi
2007-11-10
22:48:16
Email
Kasiu m, współczuję Ci bardzo. będzie dobrze, trzyjmam kciuki za zdrówko dzidziusia. a co do ciemieniuchy, my tez miałyśmy z nia problem. problem się rozwiązał jak zmieniliśmy oliwkę na mleczko do ciała bubchena, którym smarujemy też główkę. może spróbuj zmienić kosmetyk? co do położnej, słów brak. pozdrawiam cieplutko i ... może zdradzisz przepis na ciasteczka na kleiku?:)
ciekawa
2007-11-11
06:08:34
Email
Kasiu Najpierw nasmaruj parafinką ale zmyj bez wyczesywania i dopiero po kapieli jak wyschnie wyczesuj i do mycia głowki(nie wiem czy macie włoski) uzyj mydełka. włosoki sie doczyszczą.
zuczekm59
2007-11-11
11:07:55
Email
Ja też jakiś czas temu miałam problem z ciemieniuchą. Znajoma aptekarka poleciła mi środek SEBIPROX, ja dostałam od niej próbkę to niby coś takiego jak Nizoral na łupież, ale nie zawiera ketokonazolu i można go użyć w przypadku ciemieniuchy, choć na opakowaniu nic takiego nie pisze. U nas przeszło nim zużyłam zawartość próbki. Po umyciu zawsze smarowałam główkę kremem (nie mamy prawie włosków) i wyczesywałam.
noemi
2007-11-11
11:52:30
Email
Ciekawa, o której Ty wstajesz wniedzielę:)
ciekawa
2007-11-11
14:53:17
Email
szkoda zycia na spanie:)
katarzyna_j
2007-11-11
15:34:27
Email
Kasiu, oczywiście prześlij zdjęcia do zmniejszenia na katarzyna@closer.int.pl. Co do jelpa to piorę w nim tylko ubranka Kubutka. Kuba kończy za 3 dni 3 miesiące i jeszcze nie zdążyłam złużyć jednego opakowania. Mam jeszcze jedno kupione na zapas. Jak je złużyję, czyli coś około 7 miesiąca pewnie, to chyba przerzucę się na normalny proszek. Kuba ma styczność z naszą pościelą, ubraniami i nie ma żadnych negatywnych objawów. A te proszki dziecięce nie mają detergentów i nic nie dopierają. Mnie nie jest trudno zebrać całą pralkę, bo Kuba robi takie kupy, o jakich tu wyżej była mowa i dlatego często polegają dziennie nawet 2-3 komplety ciuszków. :) Co do trzymania główki na jedną stronę, to nie chcę siać paniki, ale moja pediatra jak to podejrzewała u Kubusia, to dała nam skierowanie do neurologa. Podobno dziecko powinno trzymać główkę po równo w obydwie strony i w ogóle być w miarę symetryczne. Ale wiecie, ja nie chcę straszyć. A co do tego, że czuję się najczęściej jak zła matka, jak idę do lekarza, to już się przyzwyczaiłam. U ortopedy opierniczyli mnie, że źle nosze i że Kubuś kieruje stópki do środka, za ciemieniuchę też mi się oberwało. Nie wiem, czemu pediatrzy uważają, że ciemieniucha to efekt zaniedbania dziecka. grrrr
katarzyna_j
2007-11-12
08:15:31
Email
Dzisiaj zemściło się na mnie branie Kubusia do łóżka. Nie dość, że i tak spaliśmy tylko do 7.00 (i to po 5!! pobudkach w nocy na karmienie), to jak wyszłam z łóżka i go zostawiłam to zrobił mega kupę i zabrudził moją kołdrę. No i oczywiście jak niemal każdego dnia, swoją piżamkę. ale jak całą noc wcina, to rano już się w nim to wszystko nie mieści i następuje eksplozja. :) Kiedy on zacznie normalnie sypiać.
noemi
2007-11-12
09:16:55
Email
co do preferowania przez dzieci jednej strony(chyba o to chodzi przy trzymaniu główki?) to często się zdarza, że dziecko preferuje jedną stronę. Lenka też tak miała. byliśmy u neurologa, który powiedział, że jest ok. zaczęliśmy z nią ćwiczyć, tzn. przekonywać ją do drugiej strony. i częstym błędem rodziców jest nieprawidłowe noszenie dziecka. najlepiej spojrzeć w lustro i popatrzeć czy dziecko jest proste. Kasiu, moja Lenka wprawdzie naszego prześcieradła nie zabrudziła nigdy, ale kupkę na spodniach przy zmianie pieluszki kilkakrotnie zaliczyłam:)
atena
2007-11-12
11:54:03
Email
Kasiu-m mam nadzieję że tylko na strachu się skończy i wszystko będzie ok. Ja ubranka Ani piorę w Loveli, przy pierwszej córze też go używałam tak do około roku. Kasiu ja bym chciała żeby moja Ania tak się załatwiała - kiedyś tak było a teraz kupa jest co 4 dni i do tego w nocy - wiem że to i tak może być przy karmieniu piersią ale w trzeciej i czwartej dobie Ania jest niespokojna, chociaż nie ma zatwardzenia. Powiem wam że ja śpię z małą, w każdej chwili sprawdzę czy jest przykryta, szybko dam cyca żeby nie pobudziła reszty a do tego karmiąc często zasypiam i mam więcej tego snu. To z mojej wygody napewno ale uwielbiam spać z moim małym człowieczkiem. W dzień Ania śpi albo w łóżeczku albo w wózku. Męża "pogoniłam" do drugiego pokoju, żeby mógł spokojnie się wysypiać. Tak samo było przy pierwszym dziecku. Jak przyszła pora Amelka zaczęła mniej jeść w nocy to i zaczęła spać sama. Mam nadzieję że z Anią będzie podobnie. Na fotce : Ania tak wita siostrę gdy ta wróci z przedszkola
atena
2007-11-12
11:54:59
Email
zdjęcie się nie dopisało

atena
2007-11-12
11:56:53
Email
Anusia

atena
2007-11-12
11:57:28
Email
i jeszcze jedno..

katarzyna_j
2007-11-12
12:00:14
Email
Jaka śliczna mała królewna. Śmieje się na widok siostry. :) Fajnie, że wpadają tutaj doświadczone mamy, bo mam pytanie: czy potrzebny mi będzie dla Kubutka kojec? Taki z tych kwadratowych z siatką na ściankach. Nie wiem, czy kupować, czy raczej liczyć, że Kubuś będzie na podłodze się bawił. Jak radzicie? Co do kupy to się ciesze, że nie ma problemów - robi 3 nawet 4 dziennie, bo tyle ostatnio je. Już zaczęłam się martwić tym, że tak wcina. Może za dużo. :(
atena
2007-11-12
12:52:54
Email
Moja córa cały czas spędzała bawiąc się praktycznie na podłodze i ja nie kupowałam kojca, jak coś to wkładałam ją do łóżeczka gdy już było obniżone i tam się bawiła ale i tak podłoga jest najlepsza.
gumisie13
2007-11-12
13:38:35
Email
Z tego co zaobserwowałam to tylko małe kobietki mają problemy z jelitkami :) Chłopaki załatwiają się bez problemów :) A jeśli chodzi o wcinanie to też się po szczepieniu zastanawiałam czy Hania zbyt mało nie przybrała na wadze. Jak się urodziła ważyła 3960 g(taka była z niej fest baba :)), przy wypisie 3820 g, natomiast po 6 tygodniach tylko 4900 g... W tym samym czasie córeczka mojej koleżanki z 3820 g przytyła do 5680 g. A jak u Was z przyrostem wagi?
kasia_m
2007-11-12
14:24:46
Email
moja Hania ważyła 3150 przy wypisie 3025 a po 6 tyg na szczepieniu 4400 więc przybrała prawie 1300. dzieki za pocieszenia ja mam nadzieję że ćwiczenia pomogą, rehabilitant powiedział że dobrze że to kręcz mięśnia a nie kości(bo i taki może być) i minie. dzieki za rady w sprwie ciemieniuchy spróbuje wyczesać po kapieli.teraz mój aniołek spi po spacerze więc mam chwilę czasu, musiałam z nią wyjść, chociaż nie jest zbyt miło na dworzu bo troche pada śnieg, bo była histeria.
kasia_m
2007-11-12
14:32:52
Email
Hania tez potrafi zrobić mega kupkę (aż sie wylewa) generalnie kupki robi 3-4 razy dziennie, kolek też nie ma na szczęście. a oto przepis na ciasteczka: kleik ryzowy 200g (nestle ma 190 i może być)250g margaryny bezmlecznej (np rama oliwio), pół szklanki cukru (ja daje 1/3 to wedle uznania), cukier waniliowy (niekoniecznie) pół łyżeczki proszku do pieczenia (niekoniecznie).ciasto wyrobić (nie zrobi się jednolita kulka ale lepić ciasteczka się da) wyrobic kuleczki, mozna przyozdobić dżemem wtedy w kulce zrobić dziórkę i nałożyć dżem. piec ok 20-25 min w 180 stopniach wkładać do nagrzanego piekarnika. dla mnie pycha bo nie moge innych słodkości.
katarzyna_j
2007-11-12
14:43:42
Email
Kuba ważył 3930, przy wypisie 3740, a równo miesiąc po urodzeniu miał 4950. Podobno dzieci tyją przez pierwszy miesiąc w granicach 700-1200. Tak czytałam chyba w Twoim dziecku. W ogóle fajna gazeta, bardzo interesujące i konkretne informacje, a nie takie felietony, jakie i ja mogłabym napisać. :)
kasia_m
2007-11-12
14:58:34
Email
a wrócę jeszcze do tego że Hania odwraca głowę w jedną stronę, położna środowiskowa doradziła żeby powiedzieć o tym jak będziemy na kontroli bioderek -lekarz nawet nie spojrzał na szyję, stwierdzil że to jeszcze nawyk z życia płodowego, a może gdyby wtedy się tym zainteresował to nie doszłoby aż do takiego stanu
kasia_m
2007-11-12
15:00:59
Email
Hania za 2 tyg będzie miała 3 miesiące i mam pytanie czy Wasze dzeci też tak się ślinią?ja Hani muszę wycierać brodę bo aż cieknie a na zęby to jeszcze za wcześnie
gumisie13
2007-11-12
15:12:40
Email
Oj, z tymi zębami to różnie bywa. Moja Mama twierdzi, że zauważyła u mnie pierwszy ząbek jak miałam dokładnie 3 miesiące, 3 tygodnie i 3 dni :) I dlatego zapamiętała :)
mgl
2007-11-12
15:13:59
Email
Witajcie Mamusie! Ja jestem nowa na tym forum, urodzilam Nine 30 wrzesnia (53cm, waga 3200), wiec rzutem na tasme wkrecam sie w wrzesniowe Mamusie...
mgl
2007-11-12
15:14:42
Email
(...) tak wiec przeczytalam prawie wszystkie wpisy, wiele sie dowiedzialam, wiele moge potwierdzic - juz z wlasnego doswiadczenia ;)... oczywiscie Ninusia uczulona jest na mleko - wiec przeszlam na wodno-dzemikowa diete, na pocztku nie chciala ssac, bo nie mam brodawek, a sztuczne nakladki aventu byly za duze - wiec odciagalam mleko, po miesiacu zaczela ssac przez te najmniejsze, oczywiscie dokarmam ja mlekiem Bebilon Pepti - no i majac 6 tygodni mam 1,5 kg kochanego cialeczka wiecej.. kolki oczywiscie ma - pomaga SAB-SIMPLEX,kupki ksiazkowe ale co 4dni :( buuu... widze, ze moje Malenstwo nie wybiega poza standardy :) mam pytanie do doswiadczonych Mamusiek odnosnie SZCZEPIONEK! NA CO SZCZEPIC MALA w 6-8 tygodnu??? pomijajac oczywiscie obowiazkowe szczepionki (mam zamiar kupis skojarzona, zaszczepic przeciw rotawiruso i pneumokokom) CZY NIE PRZESADZAM?
katarzyna_j
2007-11-12
15:54:23
Email
Witaj Nowa Mausiu. :) Podziwiam, że przeczytałaś wszystkie wpisy. Ciesz się, że nie urodziłaś w maju, bo tam to się we wpisach nawet jednego straconego dnia nie da łatwo nadrobić. Już dawno straciłam wątek, a w ciąży mi się udawało czytać najaktywniejsze matki. :) Ja mam problem z apetytem Kubutka. Jadłby nawet co półtorej godziny. Podobno nie ma czegoś takiego jak chudy, słaby, niskokaloryczny pokarm matki, ale już zaczęłam wpadać w paranoję. Jak się budzi w dzień, to próbuję go czymś zająć - zabawkami, noszeniem, karuzelką, bujaniem na leżaczku. Nic, piszczy, że głodny, je ostentacyjnie pieść. Przecież nie może chyba jeść tak często. Kiedyś tak nie miał. Czy jemu to przejdzie? :(
mgl
2007-11-12
16:03:34
Email
witaj Kasiu :) nie jestem ekspertem w tej kwestii, ale czytalam, ze nie da sie przekarmic dzidziusia... jezeli jednak uwazasz, ze je za duzo, to moze "oszukuj" go lurowata herbatka rumiankowa - bedzie mial uczucie sytosci niekalorycznym plynem (wiem, ze mowi sie, ze sie nie poi jak sie karmi piersia, ale mozna - tak mowi moja pediatra)... szczepilas swojego Maluszka na rotawirusy i pneumokoki?
ciekawa
2007-11-12
16:36:32
Email
Kasiu nie karm go za kazydm razem!! dziecko teraz coraz mniej bedzie spało-tylko żyło:) Oczywiście głód co półtorej godziny jest jak najbardziej poprawny-każde dziecko inne. Nasti ma czesem chęci na jedzienie co 30 minut czsem co 3 godziny-choć ona jest starsza i ma bardziej regularne pory karmienia. Poobserwuj go czy je chcetnie czy nie bardzo-czasem napewno nie jest głodny chce poprostu zyc, bawic sie. Nastusia na głod mlaska nieco wiec popatrz na swoje dziecko moze robi podobnie.
katarzyna_j
2007-11-12
19:58:38
Email
Nie szczepiłam na rotawirusy i pneumokoki. Nie wiem, kiedy to się robi i czy pediatra mi zaproponuje, poinformuje mnie o takiej możliwości czy sama mam działać. Ja się go staram odwieść od jedzenia, zabawiam, ale czasami już się nie da. Jeszcze jest w zasadzie maluszek z niego, więc nie panikuję Wolałabym na razie niczym nie poić. To nie kwestia, że boję się otyłości, bo on dzisiaj np. zrobił 3 spore kupy, więc on to przerabia na bieżąco. Po prostu nie wiem, czy to normalne. :)
gumisie13
2007-11-12
20:31:59
Email
Jeśli chodzi o szczepienie przeciwko pneumokokom to rozmawiałam na ten temat z pediatrą i powiedział mi, że wszystkie rodzaje sepsy, o których było głośno ostatnio były wywołane przez meningokoki i jego zdaniem lepiej jest zaszczepić przeciwko temu wirusowi. Jednak odwiódł mnie od szczepienia już teraz (zwłaszcza, że nie posyłam dziecka do żłobka tylko mam zamiar zostawić je z opiekunką) i poradził jedną dawkę szczepionki jak Hania będzie miała 1,5 roku. Natomiast o rotawirusach z nim nie rozmawiałam więc nie wiem co i jak.
kasia_m
2007-11-12
20:59:08
Email
moja Hania czasem je co 15-30 min ale intensywnie ssie krótko, a jak nie daje cycusia to też ssie pięść lub kciuk, jak uda sie jej trafic do buzi,smoczka nie toleruje nie umie go ssać, a kciuk czasem tak głęboko wsadzi że aż sie cofa to co zjadła.czytałam że 3i6tydz oraz 3i 6 misiąc to fazy intensywnego wzrostu (Hania ma 2,5 miesiąca więc to chyba normalne że tak często je).o szczepieniach nie rozmawiałam z pediatra może teraz jak pójde za 2 tyg
noemi
2007-11-12
21:14:27
Email
Mgl, my szczepiliśmy Lenkę na rotawirusy. zaczęłiśmy jak miała chyba 6 tygodni właśnie. do ukończenia przez dziecka 6 miesięcy szczepi się 2 dawkami. na pneumokoki będziemy szczepić na następnej wizycie. ostatnia wizyta u lekarza była bezszczepienna, bo szczepiliśmy dziecko infanrixem hexą, więc nie było potrzeby doszczepiania żółtaczki.a z pneumokokami czekaliśmy, bo nie chcieliśmy Lenki zbyt obciążać. co do kojca, też nei mamy. Lenka śmiga po parkiecie:) nieźle jej to wychodzi:) pozdrawiam
ciekawa
2007-11-12
21:27:32
Email
Kasiu pojęcie nadwagi czy przekarmienia u dziecka na piersi wogóle nie istnieje-niczym sie nie przejmuj!!! Zobaczysz unormuje mu sie jedzenie-mojej królewnie teraz sie porobiło ze je nawet 40 minut-normalnie ciągle ssa:)A ja przysypiam:) Co do szczepień to my robimy skojarzone i rotawiruski, teraz w grudniu dopiero pneumokoki. Macie kalendarze szczepień napewno popatrzcie tam jest wszytko to co trzeba i to co sie poleca.
katie
2007-11-13
00:52:41
Email
Witam wszystkich serdecznie. Jestem nowa na forum i jestem mama Juleczki (urodzila sie 20 wrzesnia, 2.700 nie podano mi wzrostu bo w Irlandii nie mierza:) Pozdrawiam wszystkie mamy
katie
2007-11-13
01:03:45
Email
Jak czytam te wszystkie wpisy to mam ochote sie spakowac i wrocic do Polski. Najwyrazniej w Irlandii opieka medyczna zatrzymala sie na czasach doktor Quinn. Julki nawet nie szczepili po urodzeniu bo tutaj sie tego nie praktykuje a jak chcesz to musisz czekac pol toku na to szczepienie, te w 6ty-m tygodniu juz miala ale jak czytam o jakis pnelmokokach to sie martwie ze moja niunia nie ma tego co powinnam jej zapewnic.No i oczywiscie ma skaze bialkowa, wiec dieta i nutrilon pepti(bo dokarmiam). Napiszcie mi prosze ile jedza wasze maluszki karmione butelka na jedno posiedzenie? Bo moja Julka zjada okolo 100ml razem z obu piersi plus 150ml z butelki (to daje okolo 250ml na jedno karmienie) Ile jedza wasze dzieciaczki bo wydaje mi sie ze Julka pochlania strasznie duzo?

katie
2007-11-13
01:09:07
Email
A i jeszcze jedno pytanie: dowiedzialam sie ze dziecko sie najada w ciagu pierwszych 10 minut a pozniej to zaspokaja wszystko oprocz glodu,czy to prawda? Wiecie co? Juz sama nie wiem co robic. Mam wrazenie ze cala moja wiedza na temat dzieci jest inrernetowa a kazdy pisze co innego i juz sie w tym gubie.

katarzyna_j
2007-11-13
08:45:44
Email
Hej, Katie!! Śliczna dziewuszka. Wszyscy w Irlandii jakoś żyją, więc może nie jest tak źle z tą służbą zdrowia. Pneumokoki i rotawirusy też u nas nie są obowiązkowe. Ale chyba dobrze, że szczepią na kilka rzeczy już w szpitalu zaraz po urodzeniu. Jednak odporność takiego noworodka jest niemalże zerowa. Mam pytanie. Czyli pneumokoki, meningokoki, rotawirusy? To 3 osobne szczepienia? Ile kosztują?
noemi
2007-11-13
09:07:26
Email
Katie, fajowa mała:) co do jedzenia, to podobno przez kilka pierwszych minut dzieci piją, a później dopiero jedzą. co do szczepień, właśnie znalazłam rachunek za rotawirusy -349 zl za jedną dawkę. ale w przychodniach jest trochę taniej. drugą dawkę kupowaliśmy na receptę w aptece, bo baliśmy, że nie będzie szczepionki w przychodni, a potrzebowaliśmy zaszczepić Lenę drugą dawką. Był problem z dostępnością tej szczepionki, bo zainteresowanie było ogromne. a więc koszt rotawiruisów to ok. 700 zl. pneumokoki - jeśli szczepi się dziecko po ukonczeniu 6 miesiąca życia(my tak robimy) to potrzebne są 3 dawki szczepionki, każda około 300 zl. jeszcze nie szczepiliśmy, więc nie wiem dokładnie ile
katarzyna_j
2007-11-13
11:17:15
Email
Koszty nie są małe. Zastanawialiśmy się z mężem, czy te pneumokoki to nie jest akcja rozpętana, żeby własnie napędzić klientów producentom szczepionki. Jak się zasieje taką panikę, to ludzie wszystko kupią za każde pieniądze. Większość rodziców nie stać na wydanie takich pieniędzy. Nawet becikowe na to nie starczy paradoksalnie. Musze porozmawiać z lekarzem, co o tym sądzi. JAk uzna, że trzeba/warto, to się zdecydujemy.
noemi
2007-11-13
11:24:53
Email
są różne teorie. nam lekarz powiedział, że jeśłi dziecko często przebywa wsród ludzi, szczególnie wśrod dzieci przedszkolnych to powinno się zaszczepić. ale co lekarz to pewnei i opinia. niemały koszt, więc na pewno zastanowić się trzeba
jjemiolka
2007-11-13
12:30:26
Email
witamy nową mamuśkę i grarulujemy slicznej córy!!! :-) co do jedzonka, to chyba dużo pochłania Twoja malutka-tak w ogóle jest imienniczką mojej :-)..Moja Juleczka skończyła 10tyg. i je ok 110-130ml co 3,5 do 4 godzin. i ostatnie ml trochę na siłę daję, aby dłuzej wytrzymała. Co do szczepień-tak już tutaj jest(ja też mieszkam w irladnii), ale planuję w trakcie wyjazdu do pl wykupić dodatkowe szczepienia..
katie
2007-11-13
13:22:18
Email
Pomocy!!! Jukla ma straszny kaszel i katar. Nosek jej udrazniam gruszka bo zadnych innych wynalazkow nie toleruje ale nie wiem co zrobic z tym kaszlem. Jest okropny. Jak tylko biedulka zasnie to kaszle i sie budzi i placze,i sie usypiamy i w kolko to samo. Ma tylko 7 tygodni i nie wiem czy sa jakies medykamenty na to czy nie. Nie wiem co robic bracna spacer czy nie? Obnizyc czy podwyzszyc temperature w pokoju? Kazdy mowi cos innego a ja juz sama nie wiem a malenstwo jak kaszlalo tak kaszle. Pomozcie prosze. Jjemiolka powiedz mi prosze czy te szczepienia w Polsce masz zamiar wczsniej zabookowac? Czy wystarczy poprostu sie pojawic ,wykupic szczepionke i tyle?
noemi
2007-11-13
13:24:41
Email
Katie, ja bym do lekarza leciała
kasia_m
2007-11-13
14:21:38
Email
witamy nowa mamusię, ładna masz córcię. ja bym poszła do lekarza żeby z kaszlu i kataru nic więcej się nie "wykluło".
gumisie13
2007-11-13
14:26:37
Email
Jeśli chodzi o katar to moja Hania miała katar od 2 tygodnie życia i trwał dwa bite tygodnie!!! Byłam z nią u lekarza i zapisał mi witaminkę C w kropelkach i wapno w syropie. Do tego standardowo sól fizjologiczną do noska i ściąganie katarku jakimś urządzeniem. Okazało się, że gruszka jest strasznie kiepska w porównaniu z aspiratorem FRIDA. Naprawdę polecam, jest niesamowicie skuteczny! Zalecił mi również, żeby pokój, w którym przebywa Mała nie był przegrzany i przede wszystkim dobrze nawilżony. Ale oczywiście radzę Ci Katie biec szybko do lekarza, bo zawsze jest prawdopodobieństwo powikłań (płucka, oskrzela), a z takimi Maluszkami nie ma żartów. A propos, śliczną masz Córeczkę :)
gumisie13
2007-11-13
14:28:09
Email
http://calineczka.pl/sklep/product_info.php?products_id=3248 Na tej stronie możesz poczytać trochę o tym aspiratorze, ale ja Ci go polecam z własnego doświadczenia, jest świetny :)
donka
2007-11-13
14:53:42
Email
czytam was tylko przez ostatnie dni,bo moja "dorosla"corcia,ktora skonczyla juz 2m-ce,jak byla niegrzeczna tak jestnadal i nie amm na nic czsu.dzis o dziwo spi jak zabita,a to pewnie dlaego,ze zarwala ostatnie 2nocki-szla spac ok polnocy dopiero-przyczyny oczywiscie nieznane.juz nie wiem co mam robic,zeby wiecej spala i bardziej uregulowala sobie tryb zycia.w dodatku coraz bardziej nas terroryzuje swoim wrzaskiem,gdy znudzi jej sie lezenie(bardzo krotko trwajace).chyba zaprosze super nianie-hahaha!!!witam nowe mamusie,im wiecej nas tym lepiej.tym bardziej,ze niektore wrzesniowki w ogole przestaly do nas zagladac-mam na mysli Age i Basie.katie, wydaje mi sie,ze twja corcia je o wiele za duzo.jak juz kiedys pisalam,dziecko 2m-czne powinno jesc jednorazowo najwiecej 120ml, a 3m-czne 150ml.julitka ostatnio jadla 90ml,bo strasznei ulewa,wiec jej zmniejszylam porcje.dzis zaczelam dawac nawet tylko 60ml i jak na razie nie ma fontann,tylko raz jej sie ulalo.a do tej pory to rano ja przbieralam ze 2-3razy,bo ciagle bylamokra.ja z gruszki nie jestem w ogole zadowolona.meczymy sie z julitka zeby ocyscic nosek i marne efekty.rozumiem,ze tego aspiratora mozna uzywac codzienie bez kataru?juz dawno myslalm o jego kupnie,ale jakos mi schodzilo,a w sklepie z dziecicecymi akcesoriami nie widzialam.oprocz allegro gdzie mozna kupic fride?kasiu i jak skora kubutka,kupilas balneum?my teraz na przemian kapiemy w balneumi normalnie myje mydelkiem i smaruje balsamem dla dzieci i na razie skorka bez zmian.
donka
2007-11-13
14:55:14
Email
katie,sliczna coreczka,niezla pyza!widze,ze kobietki dominuja na tym forum!kubus chyba jest jedynakiem.
donka
2007-11-13
14:58:22
Email
co do trzymania glowki na jedna strone,to trzeba uwazac,bo dzeci maja taka tendencje.ja u julitki tez to zauwazylam,ale zaraz zaczelam ja trzymac na druga strone,prostowalam glowke i juz sie to zmniejszylo.duzo daje reagowanie w pore.myslalam tez o zaszczepieniu niuni na te inne dziwactwa,ale jak zsumowalam,ile to wszystko wyniesie,to niestety spasowalam.uwazam,ze rzad,zamiast dawac jakies glupie becikowe,to by zrefundowal wiekszosc szczepien i przynajmniej bylby z tego wiekszy pozytek.
ismenka22
2007-11-13
15:00:55
Email
Kubus nie jest jedynakiem bo jest jeszcze moj HUbercik.
donka
2007-11-13
15:08:22
Email
oj przepraszam,ismenka-caluski dla hubcia!!!!!!!
katie
2007-11-13
15:21:02
Email
donka ja wiem ze julka duzo je ale co ja mam zrobic jak po piersiach tak sie wydziera z glodu jakbym ja rok nie karmila? daje jej wiec butelke a jak nie doje na maxsa to nie zasnie tylko sie wydziera, i w dodatku wcale jej sie nie ulewa.Ja juz sama nie wiem. jezeli chodzi o Fride to mam ale julka dostaje spazmow na sam jej widok!przy gtrszca zas sie smieje i zasypia. Do lekarza jestem umowiona dopiero na czwartek bo bez sensu isc do irladzkiego bo dla nich to wszystko jest o.k.nawet okropna szorstko-luszczaca sie wysypka (skaza bialkowa)wiec sie zapisalam do polskiego. dzieki dziweczyny za wszystkie rady.
gumisie13
2007-11-13
15:31:44
Email
Jeśli chodzi o Fride to najszybciej można ją dostać w aptece. Teraz, kiedy Mała już nie ma katarku, co drugi dzień wstrzykuję jej sól fizjologiczną i oczyszczam nosek profilaktycznie. Naprawdę widać efekty, niestety o gruszce tego nie mogłam powiedzieć.
katarzyna_j
2007-11-13
15:34:51
Email
Mam już Balneum, ale dopiero od jutra chyba zaczniemy stosować, bo jeszcze wykańczamy Hippa. Zresztą mąż jest od kąpieli, to nie wiem, ile mu jeszcze zostało. :) Kubutek ma dzisiaj pierwszy od dawna niezły dzień. Może dlatego, że już 2 razy go przebierałam - zasikał body rano zanim jeszcze zapięłam i nie wiem, jak to zrobił, bo miał pieluszkę. Potem wyciekła mu kupka z pampersa na plecki. :) W nocy niestety budził się na żarło standardowo często. Szkoda, że pogoda taka paskudna - pada jakiś śnieg z deszczem i zimno, bo już drugi dzień nie idziemy na spacer. :( A propos przeziębienia, to wszystkie specyfiki typu Panadol Baby, Apap, Ibufen czy Caplop są od 3 miesiąca. Kubuś będzie mógł już od jutra używać. :) Ale w aptece kupiłam za radą farmaceuty właśnie witaminę C w płynie - Cebion. Polecała to zapobiegawczo w taką pogodę jak jest teraz. Prawidłowa temperatura maluszka to 26-37 stopni. Od 37,1 do 38 stan podgorączkowy, a od 38,1 do 39 już jest umiarkowana temperatura.
donka
2007-11-13
16:43:45
Email
katie,wiem ze trudno jest graniczyc dziecku jedzenie,bo mialam to samo.sprobuj moze jej podawac picie po piersi zamiast mleka,zeby zapchac i oszukac zoladek.z czasem moze sie przyzwyczai.z drugiej strony,skoro mala nie ulewa po takim obzarstwie,to znaczy,ze tyle jej zoladeczek pomiesci,tylko jest ryzyko,ze on jest juz rozepchany i moze byc przekarmiana,a to nie jest zdrowe dla maluszkow.ja jakos jestm przeczlona na punkcie przekarmienia,bo moja lekarka mowila,ze pewnych ilosci nie mozna przekraczac.
kasia_m
2007-11-13
17:00:25
Email
ja byłam dzis i wczoraj na dworzu, dzis to nawet słoneczko trochę świeciło a wczoraj troche padał śnieg, ubieram ciepło siebie i Hanie i idzimy, przynajmniej wtedy spi ok 3 godz a jak ma dobry dzień to i 4. teraz tez ucięła sobie drzemeczkę:-)Kasia wysłałam zdjęcia, dzieki
kasia_m
2007-11-13
17:02:41
Email
rano wzięłam Hanie do nas do łózczka i pomimo tego że była w pieluszce i body to zasikała kołdrę i przescieradło,wyleciało bokiem bo miała mokre udko:-)
jjemiolka
2007-11-13
17:20:38
Email
donka miałam pytać jak Twoja malutka, czy dalej płacze i trzeba kołysac?Bo u mnie malutka przez jakiś czas miała podobnie-szła późno spać, ale jak jej się uregulowało nocne zasypianie bo ustaliłam godzinę do zasypiania-tzn.po kąpieli i butli gasiłam po prostu światło w pokoju i trochę trzymałam ją na rękach aby się wyciszyła a potem kładłam do łóżeczka-stopniowo od 2godzinnego zasypiania zmieniło się do 20-30 min.potem godziny karmienia też ustaliła sobie te same i drzemki. Ma czasem gorsze dni, ale wiadomo-każdy ma. Teraz z kolei znowu jej rozregulowałam, bo wydłużam odstępy między karmieniami. licze jednak na to ze zatydz. znowu bedzie ok. w ogóle polecam książkę "Język niemowląt". Znalazłam w niej wiele ciekawych inrofmacji i przydatnych rad..a odnośnie leżenia-u nas przydatny jest leżaczek, bo nie raz jak robię coś w kuchni małą w nim kładę-ona rozgląda sie, jakby coś, wie, że jestem obok,czasem zmieniam jej "krajobraz", :-) a w ostateczności jak marudzi kołyszę ją nogą-bez brania na ręce.Waży juz pewnie ok 6kg i ciężko mi ją nosić-plecy mi wysiadają.
jjemiolka
2007-11-13
17:23:10
Email
katie-popieram donkę odnośnie przekarmiania i ilości jedzenia... I donka całuski dla Julitki-w dwa miesiączki urodzinowe! :-**
jjemiolka
2007-11-13
17:27:09
Email
katie, a skąd wiesz, ze twoja córeczka zjada ok 100ml z piersi, podajesz swoje mleko z butelki?Bo może ona zjada dużo mniej z cycuszka niż myślisz i dlatego nadgania butlą, albo nie najada się Twoim mlekiem??bo tak sobie myślę, jak takie maleństwo może tyle wcisnąc w żołądeczek...
gumisie13
2007-11-13
18:43:49
Email
Po przeczytaniu Waszych refleksji na temat jedzenia zaczęłam się zastanawiać ile je moja Hania... Karmię ją tylko piersią, od 6 do 8 razy na dobę i tak jak już wcześniej pisałam w ciągu 1,5 miesiąca przytyła tylko 1 kg... Mam nadzieję, że nie głodzę dziecka... Ale jest spokojna jak Aniołeczek, więc chyba się najada :)
katie
2007-11-13
20:25:43
Email
jjemiolka wiem mniej wiecrj ile zjada z jednej piersi bo pompuje czasem zeby sprawdzic.Juleczka urodzila sie 3tyg. wczesniej i zaczela strasznie tracic na wadze. chcieli nas wypisac do domu ale ja zrobilam awanture zeby ja zbadali (irlandia!!!) bo czulam ze cos jest nie tak i ze slabiej reaguje na bodzce i okazalo sie ze przez 5 dni musiala buc na intensywnej terapii dla noworodkow bo ja nie mialam mleka i mala przez jakis czas nie jadla i byla tak odwodniona ze nie zareagowala nawet jak jej krew brali. u mnie mleko przyszlo na 5-ty a nie 3-ci dzien i od tego czasu sprawdzam co jakis czasile mam. w szpitalu zaczeli jej dawac butelke i tak juz zstalo. wiec karmie piersia i daje buteklke.Julka jak miala 5 dni to juz jadla 80ml i na intensywnej mi powiedzieli ze jak chce to mam dawac wiec daje.
katie
2007-11-13
20:31:41
Email
dziewczyny jak ja mam jej ograniczyc to jedzenie? probowalam herbatke-nie chce wogole nawet o tym slyszec!!! krzywisie i placze. co robic?nie chce jej przekarmiac
jjemiolka
2007-11-13
22:47:07
Email
Katie, a gdzie rodziłaś?ja w wexford. poró był bardzo ciężki dla mojej Juleczki, miała uszkodzone ramię i użyto vacuum podczas porodu w związku z tym zostawili mnie dłużej, ale robili jej badania na poziom cukru (czy nie jest zbyt niski) bo też nie miałam pokarmu i tez podali jej butle-ja jestem zadowolona z opieki w szpitalu..pozdrawiam
katarzyna_j
2007-11-13
23:04:25
Email
Zaczęłam czytać jeszcze przed porodem "Język niemowląt". Teraz trudno mi do niej wrócić z braku czasu. Doszłam tam do tego, że dziecko musi mieć rytm dnia. Staram się kłaść Kubutka o tej samej porze, ale jak dzisiaj spał więcej w dzień, to położył się ze 2 godziny później niż zwykle. I nic na to nie mogłam poradzić, po prostu się wyspał wcześniej. Ale nie płakał, tylko tatuś włączył mu karuzelkę, zapalił słabiutkie światło przy łóżeczku, pogadał maluch trochę z karuzelką i zasnął. :) A co do reszty dnia, ja sama nie chcę mieć rytmu. Jak np. gdzieś jedziemy, idziemy na zakupy czy coś i wypadłoby zaplanowane karmienie? Nie chcę być niewolnicą grafiku. :)
mgl
2007-11-13
23:20:00
Email
Witajcie Kochane, dziekuje za odpowiedzi na moje pytanko o szczepionkach... dziś moja Nineczka miala szczepienie (pierwsze po tym szpitalnym) bo w niedzile stuknelo jej 6tygodni... nie chcialam ja dzis szczepic jeszcze na rotawirusy, bo jak dla mnie dwa ukucia w sliczne nózki to za duze przezycie (skojarzona szczepionk),moja Pani doktor polecila mi zaszczeppic Nine na rota wirusy i pneumokoki za 2 tygodnie - te szczepienia maja wyznaczone terminy, ktorych nie mozna przekroczyc... na rota sie juz zdecydowalam koszt 325 zl. ale z pneumokami poczekam do 6 m-ca, bo po 6 tym miesiacy szcepi sie dwoma dawkami /kazda po 320zl./ no i te mneumokoki tez mnie "męczą" - ale to kupa kasy i sama juz nie wiem co o tym myslec... przeczytalam, ze w USA i Kandzie sa to obowiazkowe szczepienia... poki co mam jeszcze 2 tyg. na podjecie decyzji... co do ilosci pokarmu, nie wiem czy tyle ile jedza wasze Maluszki to duzo czy malo, moja Nina majac 1,5 miesiaca zjada srednio co 4 godziny okolo 90-120... karmie piersia i dokarmiam bebilonem... na miesiac tyje okolo 1 kg :) wiecie co strasznie wam zazdroszcze ubrudzonych ubranek kupka... haslo, ze wyplywa kupka z pampersa to szczyt moich marzen, moja Ninusia robi kupki co 4-5 dni i czekamy na nie jak na zbawienie... dobrej nocki zycze :)

katie
2007-11-14
01:24:25
Email
jjemilka ja rodzilam w Cork(jedyne county gdzie nie szczepia zaraz po porodzie;)) i porod byl blyskawiczny od 13 bole o 14 odeslali mnie ze szpitala bo bylam tylko 1 cm rozwarta i powiedzieli ze sie spotkamy za 20 h bylam w domu przed 15ta- 16 odeszly wody, byly straszne korki wiec dojechalam do szpitala na 18-ta (bylam juz 9 cm) zaczelam przec o 18: 20 a o 19-tej urodzila sie Juleczka. Z opieki podczas porodu ( cale 40 min;)jestem zadowolona ale tej pozniej absolutnie nie!!! Gdybym sie nie wyklocila to wypisaliby nas do domu i mala by nie jedla jeszcze przez dzien lub 2 i moglaby nawet umrzec. Absolutnie nie profesjonalni a doradcow laktacyjnych maja takich ze kazali mi podawac butelke wiec nie mam tyle pokarmu ile moglam miec i generalnie jestem na nich wsciekla bo na dodatek jak Julke wysypalo niemilosiernie na twarzy i byla okropnie marudna to powiedzieli ze jest o.k. a byla skaza bialkowa- wogole im nie ufam. UFF,ale ze mnie zeszlo tego jadu;)))
ismenka22
2007-11-14
07:23:15
Email
Dziewczyny Hubert od kilku dni probuje siadac,lapie sie wszystkiego i podnosi do gory.Wczoraja karmilam go na leząco i jak skonczylam to maly zaczal sie podnosic i w koncu usiadl mi na kolanach.Teraz caly czas probuje i nie mogę go za nic od tego odwiesc.Wiem,ze to za wczesnie ale co mogę zrobic.
ismenka22
2007-11-14
07:23:50
Email
:)

noemi
2007-11-14
08:42:43
Email
Mgl, szczepionka na rotawirusy jest do picia, nie kłuje się dziecka. popytaj dokładnie o konieczny odstęp między szczepionkami. pozdrawiam mamusie i dzidziusie:)
atena
2007-11-14
09:51:51
Email
Katie piszesz że malutka nie chce w żadnym razie herbatki, u mnie było to samo i zaczęłam podawać samą wodę przegotowaną i ją zaczęła po troszku pić, póżniej leciutki koperek albo rumianek (ten rozrzedza kupki). Aha gdy ja podawałam butlę to była wojna,ale gdy tatuś to było ok. Ania mnie kojarzy chyba jako mleczarnię i gdy podaję butlę to się burzy. Spróbuj może po troszku zacznie pić, chociaż kilka łyczków to już dobrze. Ismenko moja Ania ma 3i pół miesiąca i też bardzo chce siadać i gdy ostatnio była u mnie środowiskowa to powiedziała że jak dziecko chce samo siadać i trzyma sztywno główkę to w porządku, nie można tylko podkładać poduszkami aby nie obciążać kręgosłupa. Dziecko samo sobie krzywdy nie zrobi. Słodkie te wasze dzieciaczki. Buziaczki
katarzyna_j
2007-11-14
11:30:49
Email
Mgl, z tego, co piszesz, to dla Kubusia już za późno na rotawirusy i pneumokoki? Dzisiaj mój kawaler kończy 3 miesiące. Właśnie pierwszy raz odwrócił się z pleców na brzuszek tak, że udało mu się wyciągnąć spod siebie rękę. Do tej pory kilka razy się przewracał, ale trzeba mu było pomóc wyciągnąć uwięźniętą pod brzuszkiem rączkę. Jestem z niego dumna. I nawet nic nie pada dzisiaj na razie, więc chyba ubiorę go w kurtkę, wsadzę w śpiwór i pójdziemy na spacerek. Nie mam chwilowo kombinezonu, bo kupiłam taki 3-6 miesięcy i ledwo w niego Kubę wepchnęłam. Jakoś tak źle zasugerowałam się długością. Bo długość całkowita jest ok, tylko nogawki i rękawy długie, a miejsce na tułów krótkie. :)
Marla_
2007-11-14
12:20:06
Email
A ja z każdym dniem zabieram sie do werandowania, ale nie wychodzi, bo albo mały spi albo je albo wrzesczy w niebogłosy jak go ciepło ubieram i wierzga nogami i nici z wyjscia na dwór. Jak tak dalej będzie to chyba dopiero na swieta na spacer wyjdziemy.
donka
2007-11-14
13:09:23
Email
kasiu,zyczonka z okazji 3m-czka kubusia!dziekuje jjemiolko za pamiec o julitce.tak jak piszesz,jest roznie.po tych 2ciezkich dniach na rekach bylo juz wszystko ok,ale 2przedostanie wieczory-noce byly ciezkie,bo julitka nie miala zamiaru usnac do 23-24!czasem to juz jestem bliska zalamania.jak slysze i czytam,to jakos inne dzieci same zasyp[iaja,duzo spia,same poleza nie spiac,a moja corcia zawsze musimiec wokol siebie kogos do nianczenia.pocieszam sie,ze to minie jak juz bedzie sie bawila bardziej na sztywno. wczoraj i dzis na razie jest ok,ladnie spi w dzien i noc byla nawet lagodna.moze tez pomoglo jej to,ze je teraz mniejsze porcje,mniej ulewa i ja to nie budzi,a tak bylo wczesniej.chcoc nadal nie usnie sama lezac,tylko albo na rekach alb w wozku.co do rytmu dnia,to ja wiem o tym i staram sie jak kapac o jednej porze i pozniej usypiac,ale jakos nie dziala to na mojego lobuza.jakos to przezyjemy,no nie?trzymam kciuki,zeby juleczka nadal byla grzeczniejsza jak teraz. katie,to moze jak dasz piers,pozniej zrob mniej mleka w butelke i jak bedzie mala plakala,to dopchaj piciem.ja teraz tak robie jak zmniejszylam julitce dawki.ja tez przepajam ja zwykla woda lekko oslodzona(nieslodkiej juz nie tknie)albo zwyklym nparem z koperku, po ktorym lepiej puszcza baczki,a przy kolce to wazne.
donka
2007-11-14
13:11:08
Email
my bylysmy dzis na krotkim spacerku na rekach na podworku,bo ciagle cos ciapie i nie chce mi sie po 5min spaceru myc wozka.a teraz niunia spi w kombinezoniku,bo nie mam jej jak rozebrac zeby nie obudzic-swierze powietrzxe super dziala.
donka
2007-11-14
13:15:01
Email
ismenko,a ile hubcio ma?julitka jka lezy z podwyzszeniem pod glowa to tez sie tak prezy jak by chcialal siadac,ale moj brzdac dopiero skonczyl 2m-ce.kasiu,fajnie ze kubus juz sie przekreca.ja wczoraj zaczelam julitke prowokowac do przewracania sie z boku na bok,ale jakos jeszce jej nie szlo,a ja sie boje o glowk,bo na prosto jej jeszce nie trzymam,mimo ze jest bardzo sztywna,ale wole dla pewnosci podtrzymywac.
katarzyna_j
2007-11-14
15:10:14
Email
To ja jestem paskudna matka, bo nawet jak Kubuś super sztywno nie trzyma, to podtrzymuję tylko jak go po karmieniu przenoszę na płasko albo na przewijak na płasko. A takto jak go przenoszę, to biorę pod paszki i sam musi łebek trzymać. :) Podobno to ćwiczy mięśnie. Ale my za to jemy na leżąco nadal, bo tak mi jest najwygodniej. Nie mam w domu żadnego wygodnego fotela ani kanapy z porządnymi oparciami pod ręce. Kuba już zaliczył dzisiaj 3 kupy, pobawił się pieskiem Zebuloo i teraz zasnął na macie. :) Wklejam zdjęcie z dzisiaj. Leży na brzuszku po pierwszym samodzielnym przewrocie. :)

katarzyna_j
2007-11-14
15:12:15
Email
A z tym siedzeniem, wczoraj czytałam w Twoim Dziecku, że w piątym miesiącu dziecko siedzi z podparciem. Kubutkowi jeszcze daleko do siedzenia. A że się już powinien powoli obracać to sie dowiedziałam od rehabilitantki na tych naszych ćwiczeniach na stópki. Powiedziała, że jak dziecko ma 2 miesiące z kawałkiem, to można mu pomóc się przewracać. Można motywować, kładąc jakieś fajne zabawki.
gumisie13
2007-11-14
22:37:29
Email
Mam jeszcze jedno pytanko dotyczące szczepionki. U Hani na ramieniu nadal utrzymuje się zgrubienie. Na udkach nawet nie ma znaku po szczepionkach. To zgrubienie ją na pewno nie boli, bo jak ją myję to się nawet nie skrzywi tylko radośnie majta nóżkami, ale jest dość twarde i zaczerwienione. Jak to wygląda u Waszych Maluszków?

katarzyna_j
2007-11-15
08:56:23
Email
U Kubusia jest dokładnie tak samo, czerwone zgrubienie na lewym ramieniu, na udkach nie ma śladu. Podobno to gruźlica. Pediatra zawsze to ogląda i mówi, że w porządku. Tak musi być widocznie.
agnieszka_z
2007-11-15
09:01:16
Email
Kasiu z tym siadaniem to jakas bujda, ze od 5 miesiaca... kazde dziecko ma swoj rytm i nie wolno mu nic narzucac, a zdaniem rehabilitantow i lekarzy im pozniej tym zdrowiej dla dziecka. Mi np ortopeda zabronil sadzania chlopcow do 6 msca i pomimo ze rwa sie do siadania to im w tym nie pomagam, ani napewno nie podpieram niczym (to wogole zabronione wrecz!!)
katarzyna_j
2007-11-15
09:30:45
Email
Ja tam też nie zamierzam pomagać. co dziecko samo sobie wykombinuje, to jego sprawa, znaczy, że już umie. A jak wygląda dziecko podrywające się do siadania? Jak na kolanach jest, to się jakby podrywa?
noemi
2007-11-15
09:33:57
Email
:) próbuję sobie wyobrazić jak na kolanach się dziecko podrywa:)) i sama do siebie się śmieję:) u mnie jest tak, że jak np. LEnka siedzi w foteliku to podrywa główkę i plecki do pozycji siedzącej (w foteliku jest pozycja półleżąća). myślę, że wygląda to podobnie u wszystkichdzieciaczków. pozdrawiam:)
agnieszka_z
2007-11-15
10:32:09
Email
U nas podobnie jak u Noemi. Ja czesto trzymalam chlopcow na kolanach opartych o mnie, jednak ja bylam zsunieta, wiec nie siedzieli tylko mieli pozycje podobna jak w foteliku samochodowym (u nas juz od dawna pozycja lezaca na rekach nie wchodzi w gre- bo afera zaraz :)), no i teraz jak ich tak trzymam to spinaja wszystkie miesnie i siup- odrywa sie glowa i plecki ode mnie i maluch ciagnie w gore do pozycji siedzacej :) poza tym Kasiu z tego co opowiadasz to twoj Kubutek to i tak maly akrobata, wiec od wykombinuje to siadanie szybciej niz ci sie zdaje :) a to ze dzieci rozwijaja sie kazde w swoim tempie i kazde inaczej wiem z wlasnego doswiadczenia- u mnie Filip robi rzeczy, ktorych Oli nie potrafi i na odwrot.
donka
2007-11-15
11:32:15
Email
DZIEWCZYNY,TO POWIEDZCIE MI JAK TO JESTZ TA GLOWKA:POWINNO SIE JA PODTRZYMYWAC CZY NIE?JULITKA MA 9TYG,MIMO ZE JEST SZTYWNA JA CALY CZAS DBAM O GLOWKE,ZEBY SIE NIE OSLABIALA I STARAM SIE NOSIC JULITKE W USZTYWNIANYM ROZKU (MIMO ZE JEJ NOGI JUZ WYSTAJA).JAK JA WEZMIEMY TROCHE NA PROSTO TO ZARAZ RODZICE KRZYCZA,ZEBY NIE ZA DLUGO,BO SIE OSLABIA KREGOSLUP I ZEBY MOCNO TRZYMAC GLOWKE,TO SIE NIE SCHYNIE.POD PASZKI JEJ JESCZE W ZADNYM WYPADKU NIE BIORE,CHYBA ZE POPRAWIAM NA LOZKU,TO TYLKO WTEDY,ALE NIE PODNOSZE WYSOKO.WIEM,ZE JAK DZIECKO SKONCZY 3M-CE(OCZYWISCIE JAK JEST NA TYLE MOCNE)TO MOZNA JUZ BRAC NA PROSTO.DLATEGO TEZ CORAZ CZESCIEJ JA NOSIMY NORMLANIE,ALE MAM WTEDY WYRZUTY SUMIENIA,ZE MOZE TO BYC DLA NIEJ ZLE. OOOJJJ,CZUJE ZE BEDE DZIS MIECSUPER DZIEN Z NIUNIA.MARUDZI OD RANA.JUZ ZAUWAYZLAM,ZE TAKA POGODA JAK DZIS,JAK JEST OD RANA BARDZO POCHMURNO,TO DLA JULITKI TRAGEDIA.MARUDZI,NIE MOZE LADNIE SPAC I CHCE TYLKO NA RECE.NA SZCZESCIE WCZORAJ BYLA GRZECZNIUTKA,WIEC JESTEM W MIARE WYPOCZETA.JJEMIOLKA,A JKA KOLKA U JULCI,TRWA?MASZ JUZ SAB SIMPLEX?
noemi
2007-11-15
11:37:14
Email
Donka, ja u takiego maleństwa główkę bym podtzrymywała. nawet jak ją trzyma, lepiej asekurować, bo takie małe ciałko jest jeszcze bardzo gibkie. co do noszenia na prosto to trzeba uważać, żeby było to naprawdę na prosto, w sensie, żeby dziecko nie było skrzywione. i żeby nie "siedziało" na ręce. w sumei trzeba czasem ponosić tak dziecko, chociażby do odbicia. nie słyszałam, żeby to osłabiało kręgosłup. a co do trzymania pod rączki to też bym się wstrzymała. wydaje mi się, że za wcześnie. pozdrawiam
ismenka22
2007-11-15
12:07:30
Email
Donko Hubcio ma 3,5 miesiąca.Od niedzieli intensywnie probuje siadac i wczoraj podniosl sie z plaskiego materacyka.Kurcze dzisaj zauwazylam ze spioszki w rozmiarze 74 zaczynają byc male i bede musiala kupowac na 80.Lekarka mowila mi ze bedzie wysoki chlopak z niego.Wczoraj go wazylam i 7600 wazy.Dzisiaj rano jak sie obudzil i mnie zobaczyl to zaczal piszczec z radosci i gadac tak po swojemu;)
donka
2007-11-15
12:16:04
Email
EEE,TO Z HUBCIA JUZ SPORY CHLOPCZYK.NO I JAK WIDAC ZWINNA BESTIA.NIECH ROSNIE ZDROWIUTKI!
donka
2007-11-15
12:18:02
Email
CIEKAWE CO U MARTUNI I JEJ CORCI.PAEWNIE SA JUZ PO OPERACJI,NIE?
ismenka22
2007-11-15
12:27:22
Email
Dziewczyny ja nic nie wiedzialam,ze Maja Martuni bedzie miala operację,nie bylo mnie ponad miesiąc na forum i dopiero niedawno dotarlam do tych wpisow;(Spac przez to nie moglam w nocy tylko myslalam o Marcie i otym co musi teraz przezywac.Trzymajmy kciuki dziewczyny zeby bylo wszystko dobrze z jej malenstwem.Dzielna z niej kobieta-ja nie dalabym rady.
ismenka22
2007-11-15
12:28:09
Email
Szkoda ze nie mamy numeru do Marty.
donka
2007-11-15
12:35:59
Email
kasiarys chyba nr do niej bo mialy byc w kontakcie bo kasia jest z lodzi,ale cos dawno nie bylo jej na naszym watku.
zagatka
2007-11-15
14:47:57
Email
poruszalyscie temat pneomokokow...ja tez mialam w planach korzystajac z pobytu w polsce zaszczepic alana...a teraz sama nie wiem co robic,jednym slowem zglupialam czytajac tak kontrowersyjne opinie...http://kasjo.net/szczepienia/strona2.html
kasiarys7
2007-11-15
15:05:17
Email
Hej mamuski..czasem zaglądam tu do was bo miło poczytać o najmłodszych forumowych dzieciaczkach.Dużo zdrówka wam i bączkom życze bo u nas jelitówka.Ale nie o tym chciałam napisać.Piszecie i myślicie o Martuni i jej córeczce.Powiem tylko że mam z nimi kontakt i wszystko ok.Maja nie miała operacji .Więcej niech napisze Marta ...Ja życze im obu dużo dużo zdrowia i miłości..I wierze ze wszystko bedzie dobrze .Dobrych ludzi los nie moze tak krzywdzić ...Martuniu odezwij się- wszyscy tu czekamy na was i na zdjęcia przepięknej Majeczki...Cmoknij Maje w piętki od ciotki z Łodzi..
zagatka
2007-11-15
15:22:08
Email
nastraszylyscie mnie w tym momencie bo ja od pierwszego dnia trzymam alana pionowo...od poczatku sam trzymal sie prosto i pielegniarki nie protestowaly wrecz przeciwnie chwalily jaki silny chlopak nie bylo potrzeby podtrzymywania mu glowki opieral sie o mnie i wystarczylo a w pozycji poziomej jedynie przy karmieniu inaczej nie ma mowy od razu ryk!czesto tez nosze go pod paszki i tak go tez trzymam w kubelkuz ciepla woda jak ma problemy brzuszkowe...dotej pory nie widzialam w tym nic zlego a teraz...jestem przerazona!w sumie bylam na specjalnej wizycie u pediatry kiedy to nim porzucal stawial na nozkach naciskal w taki sposob ze maly sam przebieral nogami i twierdzil ze wszystko ok moje postepowanie w porownaniu z jego wyczynami na alanie to pestka :)
amela
2007-11-15
18:36:43
Email
zagadka mój synek tez ma na imie alan powiedz mi kiedy sa imininki alanka bo mały ma juz prawie 3 msc a ja jeszcze ni miałam czasu zajrzec do kaledarza.
zagatka
2007-11-15
20:25:50
Email
imieniny alana sa;14 sierpnia 8wrzesnia 14 pazdziernika 25listopada to co znalazlam :)
donka
2007-11-15
21:16:41
Email
hej amela!daaaaaaaaawno cie nie bylo.nie chwalilas sie synkiem!co u was?
katarzyna_j
2007-11-15
22:20:23
Email
Noemi, uśmiałas się z mojego braku precyzji. Chodziło mi o podnoszenie się do siedzenia na kolanach u mamusi. :) Co do noszenia, to ortopeda i rehabilitantka krzyczą, jak nosze Kubusia pionowo, trzymając lekko pod pupę i pod paszki drugą ręką. Powinno się podobno nosić w klasycznej pozycji, gdzie głowa oparta jest na przedramieniu jednej ręki, a pupa wpada jakby w objęcia drugiej, ważne, żeby wpadała, a nie na niej leżała. Można też nosić jakby robiąc kołyskę z rąk, w której dziecko siedzi opierając plecki i główkę o rodzica. Tak nosi mój mąż, ale ja się nigdy nie odrażyłam, bo się boję, że mi się przechyli do przodu, a obie ręce moje są zajęte pod pupą malucha i nie ma nawet jak interweniować. Można też nosić tak jak na zdjęciu poniżej, bo to ponoć dobre dla bioder. Nie umiałąm tego opisać. A to, co lekarze robią z naszymi dziećmi to przyprawia od drżenie. Dzisiaj byłam na ćwiczeniach to Kubutka rehabilitantka turlała na piłce na pleckach w pozycji trochę siedzącej, głowa mu opadała na boki, do przodu się chwiała, a ona nic. Szkoda mi go było, ale w końcu taka osoba chyba wie najlepiej, co można, a czego nie. Ale pionowo nie dadzą nosić. Mojej cioci kiedyś lekarz powiedział, że mozna pionowo, tylko bez podtrzymywania pod pupę, bo kręgosłup się krzywi. Dziecko ma wisieć podtrzymywane pod pachami. Ale to też wydaje mi się wątpliwe. A kręgi mu nie powyskakują? Czekam z niecierpliwością aż Kubutek będzie sztywniejszy, sam będzie siedział i wtedy już nie zrobię mu krzywdy. Dzisiaj rehabilitantka powiedziała, że bardzo ładnie się rozwija, szybko i bez zarzutów, tylko te jego stópki, które kieruje trochę do środka i ściska paluszki. Kurcze, mam nadzieję, że to się gipsem nie skończy.

jjemiolka
2007-11-15
23:19:02
Email
kurcze, ja też nosiłam małą na prosto z asekuracją główki-ostatnio nawet nie podtrzymywałam jej czasem-bo mała już nosi ją sztywno..ale po przeczytaniu wpisów jestem przestraszona i mam nadzieję, że nie zrobiłam dziecku krzywdy... donko, co do tych kolkowych gazów były trochę mniejsze. Sab simplex dostałam 2 dni temu, ale rewelacji niestety nie ma-zobaczę jeszcze parę dni jak dalej tak będzie to odstawię bo mała mimo, ze podczas jedzenia się już tak nie wije, to w trakcie spania budzą ją gazy większe niż były..dam jej jednak jeszcze 2dni. w niedzielę chrzcimy Julkę więc nie mam czasu na neta. zamiesznie male w domu.pozdrawiam cieplutko mamuśki i przesyłam buziaczki dla dzieciaczków. miłego weekendu
gumisie13
2007-11-16
09:12:07
Email
Dziewczyny, chyba pokarm mi się kończy... Jestem lekko załamana! Wczoraj wieczorem karmiłam Hanię z jednej piersi, ale widzę, że Mała ssie i nic nie przełyka, podałam jej drugą, było lepiej, ale za chwilę i tam się mleko skończyło... Potem próbowałam w łazience coś wycisnąć i nic! Powiedzcie mi co jest dobre na laktację. Mam taką specjalną herbatkę Hippa dla kobiet karmiących, słyszałam o bawarce, kawie zbożowej i biszkoptach. Może Wy wiecie co jeszcze może pomóc?
katarzyna_j
2007-11-16
11:41:38
Email
Ja bardzo się boję, że mi się mleko skończy przed 6 miesiącem Kubutka. Zawsze się zastanawiałam, jak to jest jak się kończy. Tak z dnia na dzień czy raczej stopniowo. A piersi masz wyraźnie puste? Ja nie zawsze umiem zaobserwować u Kubusia przełykanie czy siorbanie. Na pobudzenie laktacji generalnie chmiel zawarty w piwie podobno, więc Karmi albo nawet jakieś inne piwo lekarze polecają. Trzymam kciuki. Ja dzisiaj ledwo żyję, bo mały pobudzał moją laktację w nocy 6 razy!! Ledwo żyję. Jak tylko zdążę zasnąć, to on już znów mnie budzi. Czasami to już jestem taka nieprzytomna, że jak mnie budzi, to ja myślę, że właśnie przed chwilą go odłożyłam i on nie może jeszcze zasnąć i piszczy. Ale zapalam światło, patrzę a zegarek i jest np. półtorej godziny później, bo nawet co tak krótki czas potrafi mnie budzić. :(
gumisie13
2007-11-16
12:06:57
Email
Bidulka :( Moja Hania w nocy mnie budzi tylko raz, między 4 a 5 i może dlatego zaczęłam produkować mniejsze ilości. W dzień też dużo śpi i je generalnie ok 6 razy na dobę... Jeśli chodzi o to czy czuję, że piersi są puste, to tak. Po karmieniu pod prysznicem zawsze sprawdzałam, czy jest tam jeszcze jakiś pokarm i zawsze tryskało, a wczoraj nic nie mogłam wydusić... No cóż, czytałam, że trzeba dziecko częściej przystawiać do piersi i wtedy będzie większa produkcja. Mam nadzieję, że to jest prawda i od dziś wprowadzam w życie...
Bozena
2007-11-16
12:18:02
Email
witam wwszytskie mamusie umnie sie zrobila zima tyle sniegu napadalo od wczoraj ze szok i nadal pada.mi sie mleko skonczylo zdnia nadzien i wogule mnie piersi niebolaly a slyszalam ze jak sie odstawia dzidzi od piersi to tak straszniebola piersi ze szok a umnie nic kasjanek jest coraz to bardziej slodszy taki smiechus z niego niestety jeszcze doszczepienia nieposzlismy bo kasjanek nadal przeziebiony a jak mu przejdzie i poiem mezowi ze idziemy do szczepienia odrazu nadrugi dzien katarek kaszelek :( a oto nowe zdiecie terazniejsze gdzie kasjanek ma 3,5 miesiaca

Bozena
2007-11-16
12:18:40
Email
i jeszcze jedno

Bozena
2007-11-16
12:30:06
Email
zima

Bozena
2007-11-16
12:31:06
Email
i jeszcze kasjanek zprzed pieciu minutledwo co wstal

bea1978
2007-11-16
12:31:48
Email
Bozenko ale piekna zima u Ciebie!! W jakim rejonie polski mieszkasz, bo u mnie w wielkopolsce jak pada to deszcz, a śniegu tylko tyle że zaraz topnieje bo miesza sie z deszczem :(((
donka
2007-11-16
12:47:21
Email
no to widze,ze wywolalam burze pytaniem jak nosic nasze pociechy.jednak to jest bardzo wazne,bo kregoslup ma im sluzyc na cale zycie i dzwigac calego czlowieczka.jak juz pisalam bardzo lubie nosci julitke w usztywnainym rozku,jestem zadowolona ze taki kupilam.
katie
2007-11-16
16:00:13
Email
No czesc dziewczyny, wlasnie mala odpadlana chwile wiec jestem.Przestraszylyscie mnie z tym noszeniem bo ja Julke od poczatku nosze na prosto i mam tylko nadzieje ze jej krzywdy nie zrobilam.Jejku nie mialam pojecia. U nas wielkie zmiany jedzeniowe;))Julka pije wode!!! i je mniej z butelki-dzieki za rady dziewczyny bo juz bylam bliska rozpaczy. Mamy teraz inny problem mianowicie kupki-wczesniej mam robila kupki codziennie a teraz po zmianie mleka(skaza bialkowa) nie robila kupki przez 4 dni wiec jej podalam czopek w srode i od srody znowu nic. Troche sie martwie. Aha przekonalam Julke do Fridy:0) spiewem i glupimi minami-teraz juz wie ze jak mama robi glupie miny i spiewa o Fridzie to bedzie odciaganie katarku i jakos to toleruje-gruszke natomiast uwielbia i przy niej zasypia;)))Buziaczki dla was wszystkich
donka
2007-11-16
19:49:33
Email
katie,ciesze sie,ze juleczka pije wode i ze nasze rady pomogly.po to jest to forum,nie?
donka
2007-11-16
20:00:17
Email
wydaje mi sie,ze i kupki sie poprawia jak bedzie wiecej pila,bo zauwazylam taka prawidlowosc u julitki.a dzis moj maluch jestnienajedzony.chyba kolejny skok wzrostowy(9-10tydz)BO CHCE JESC NON STOP.caluski dla waszych dzidzi.
katie
2007-11-16
23:45:10
Email
DZiewczyny mam jeszcze jedno pytanie bo mi to nie daje spokoju mianowicie co ile dziecko powinno robic kupke?Ja myslalam ze codziennie ale znalazlam na internecie ze codziennie to zle. Julka mnie przyzwyczila do kilku dziennie a pozniej do 1 dziennie i jak nie robi przez 3 dni to panika. Karmie piersia i dokarmiam butelka ale wczesniej maiala problemy bo ma skaze bialkowa a od czasu zmiany mleka robi kupki raz na 3-4 dni, czy to jets o.k.? Napiszcie jak jest u waszych maluszkow prosze. spokojnej nocy
atena
2007-11-17
00:09:39
Email
Ale słodziutki mężczyzna! Katie fajnie że malutka polubiła wodę:) Co do kupek to się nie przejmuj. Moja córa też robiła codziennie nawet czasem kilka a pewnego dnia stop, po czterech dniach i to w nocy zrobiła bez wysiłku tak normalnie i znów stop, tak było kilka razy i se rąbanie w pieluchę odkładała sobie na 3 w nocy. A od kilku dni robi tak średnio co 2 dni, może koperek pomógł bo jak ona nie chce to ja piję a że mi trudno idzie to zatykam nosa i się poświęcam:) katie jeśli dziecko nie ma zatwardzenia i bez trudu tę kupkę robi to wszystko jest ok. Ostatnio środowiskowa mi powiedziała że miała pod opieką takie dziecko karmione piersią które załatwiało się raz na 14 dni!! Normalnie szok a ono po prostu taką miało naturę. będzie dobrze. Pozdrawiam
katarzyna_j
2007-11-17
09:59:26
Email
Z tym wstawaniem Kubutka to straszna sprawa. 6 razy to ja karmię w nocy. Pewnie tyle samo w dzień. 12 karmień to wychodzi co 2 godziny. Ale efekty są w postaci 4-5 kupek dziennie. :) Ale jest też efekt w postaci mleka w moich piersiach. Mam go tyle, że mi tryska pod ciśnieniem coraz częściej, a rozmiar biustu to już nie wiem, jaki mam. A że mały teraz taki żarty, to nawet nie bardzo mogę gdzieś wyjść bez niego, więc ciuszki kupuję przez internet. :) Kasjanek śliczny, on od początku wyglądał na starszego niż jest. :) Kubutek właśnie sie obudził i marudzi, więc spadam. :) U mnie też nie ma zimy, ale za to zimno strasznie!! :)
gumisie13
2007-11-17
10:25:32
Email
Dzięki Ateno, pocieszyłaś mnie, bo dziś mija 7 dzień bez kupki u Hani... Czopek i herbatka koperkowa nie pomagają... Na szczęście Mała nie ma bóli brzuszka, więc jestem spokojna. Podobno czasem bywa tak, że dziecko większość pokarmu spala, reszta idzie na wzrost i rozwój i już nic nie zostaje na tzw. efekty uboczne. I tym się pocieszam, chociaż za każdym razem gdy zmieniam pieluszkę z nadzieją wypatruję kupki :) Pozdrowienia

katarzyna_j
2007-11-17
11:24:57
Email
To prawda, co piszesz. Też gdzieś czytałam, że mleko z piersi to często dla dziecka pokarm bezresztkowy i prawie nie ma potrzeby robienia kupy.
zagatka
2007-11-17
14:27:08
Email
moje pytanie moze wyda sie niecodzienne ale...kiedy u dziecka pojawiaja sie pierwsze lezki?...alan jutro bedzie mial 7 tyg i jeszcze nie zauwazylam u niego ani jednej...tylko wrzeszczy...czy to narmalne????
zagatka
2007-11-17
14:49:25
Email
znalazlam odp na nurtujace mnie pytanie...podobno lzy pojawiaja sie dopiero miedzy 2-3 miesiacem czy u was tez tak bylo???
amela
2007-11-17
14:51:34
Email
Witam Was po długiej przerwie.chyba nie nadrobie zaległosci.dzieki zagadka za informacje. donko mamy sie dobrze pisałam gdzie na forum o naszych szczesliwych narodzinach.mały urodził sie 5 wrzesnia przez cc.jejku nawt nie wiem od czego zaczac wiec pomine wszytko i wejte na etap 3 miesieczny bo tyle ma teraz alanek.miaelismy troszke problemów bo maly miał wzdecia kolkowe o 3 w nocy zaczynalo sie a o 6 kończyło.na szczescie nie płakał tylko napinał i czerwieniał.ale juz to mamy za sobą.teraz ma bardzo suchą skóre na buzi bardzo mu sie łuszczy smaruje oliwkaa ale to mało pomaga.musze zmykac bo został sam.pa pa
amela
2007-11-17
14:52:42
Email
mała korekta- wejde
donka
2007-11-17
21:22:25
Email
zagatko,juxz dokladnie nie pamietam,ale julitka jakis czas temu plakala ze lzami,moze juz od m-ca.
katie
2007-11-17
23:02:21
Email
zagatko moje Julka dzisiaj plakala ze lzami a ma 2miesiace ale mysle ze to jest bardzo indywidualne u dzieci, zresztajak wszystko. Dzieki atena za post o kupkach -bardzo mnie pocieszylas!!! My po wizycie u lekarza i oby dwie na antybiotykach. Calusy dla wszystkich.
Marla_
2007-11-18
09:18:15
Email
Czesc. Jestem troche w tyle za wami bo Mateusz kończy dzis 4 tygodnie. I dopiero dzis odpadła pępowina. W nocy. RADOSC. Ja też nosiłam trzymając pod pupą ale odchylona do tyłu ze dziecko leżało na mojej klatce - tak pokazywał fizjoterapeuta w telewizji.
martunia--22
2007-11-18
10:04:49
Email
witajcie dziewczyny! wreszcie jesteśmy w domu, obyło się bez operacji, w marcu mamy kontrolę i wtedy postanowią, co dalej. wreszcie nie musimy na nic czekać i niczego się bać... :) cudowne uczucie. dziękuję Kasi z Łodzi za wsparcie i pomoc, dziękuję wszystkim, którzy nam dobrze życzyli. moja Majeczka waży około 5 i pół kilo, rośnie w oczach. gada już sobie po troszku, uśmiecha się do mnie i jest słodka :) buziaki dla Was!!!
atena
2007-11-18
12:59:07
Email
Witaj Martuniu!!! Jak to dobrze że już z nami!! Zdrówka życzymy Mai i oczywiście dzielnej Mamusi!! Buziaczki od mojej Ani dla Mai, w końcu urodziły się tego samego dnia:)
katie
2007-11-18
14:46:03
Email
Witaj Martuniu. Ciesze sie bardzo ze u was wszystko dobrze. Przesylamy z Juleczka calusy dla ciebie i Malenstwa
Natialia
2007-11-18
15:28:27
Email
witajcie dawno do was nie zagladalam. Moj filip 27 skonczy 3 miasiace a wazy juz okolo 7 kilo. maly klocuszek z niego :)ciesze sie ze u waszych bobaskow wszystko w porzadku goraco pozdrawiamy
katarzyna_j
2007-11-18
18:32:00
Email
Hej, witamy nasze dzielne dziewczyny po długiej nieobecności na forum. :) Natalia, ten twój facet to kawał chłopa. Myślałam, że mój Kubutek po rodzicach będzie gigantem, ale okazuje się, że nie jest największy. Waży około 6,5 kg, a skończył już 3 miesiące. :) Mam dzisiaj problem z cyckiem. W ogóle mam za dużo mleka, bo Kubutkowi trochę obżarstwo minęło. Ale prawy cycek zrobił mi się twardy u góry. Dół pięknie wyssany, a góra boląca i zupełnie twarda. Nie wiem, czy go przewiało zimno czy kanaliki się pozapychały. Na razie robię ciepły okład. Kubutka przystawiłam, ale cycek był strasznie pełny, więc maluch wyssał część, a potem już nie chciał. Boję się jakiegoś zapalenia czy czegoś podobnego. :(
donka
2007-11-18
19:41:13
Email
martuniu,super,ze juz jestescie spokojni o majeczke.caluski dla malej!kasiu,wspolczuje ci tych czestych karmien w nocy.julitka tez traz czesto je,tak co 1.5godz w dzien po zmniejszeniu tych porcji,ale w nocybez zmian:2pobudki i jedna rano.pa!
kasia_m
2007-11-18
21:09:44
Email
z tym noszeniem to mnie przestraszyłyscie bo ja Hanię nosze na pionowo ale podtrzymuje główkę a raz jej pokazałam że mozna też przodem do świata a tyłem do mnie no i teraz już tak najbardziej lubi,Martuniu dobrze że juz jesteście w domu i obyło się bez operacji.Muszę sie pochwalic przeszlismy juz na pieluchy 3 i Hania zobaczyła swoje rączki, macha sobie przed oczami i oglada a miny przy tym robi komiczne.W srodę idziemy na szczepienie to dowiem sie ile waży ale napewno ponad 5 kilo-klocuszek:-)
kasia_m
2007-11-18
21:13:32
Email
26 skończy trzy miesiace, zaczyna podnosić główke jak ją trzymam czasem tak na wpół siedzaco gdy szykujemy się do jedzenia.rzadko ja kłade na brzuszku bo nie lubi i płacze, jak już lezy ta słabo podnosi główkę i jak patrze na Kubutka Kasi jak wysoko podnosi główke to myśle sobie czy nie robię źle tak rzadko ją kładąc na brzuch
katarzyna_j
2007-11-18
21:40:18
Email
Jak nie lubi, to nic nie poradzisz, na siłę jej nie położysz. Kubutek uwielbia na brzuchu, od początku krzyczał po karmieniu, żeby go położyć na brzuch. Wtedy sobie odbeknie, ulewa. Teraz poszedł spać. Ale przed chwilą się obudził, bo zasypiając zaczał sie odpychać nóżkami i pełznąć do przodu i znalazł się z główką w ochraniaczu przy szczebelkach wezgłowia łóżeczka. I narobił krzyku oczywiście. Nadal mam twardą u góry pierś. Co radzicie? Czy to możliwe, że zatkał mi się kanalik?
donka
2007-11-18
22:48:16
Email
kurcze,to julitka jest chyba gigantem,bo teraz ma 2m-ce i tydz.a na szczepieniu w 7tyg zycia wazyla 5100!!!az sie boje myslec ile teraz wazy nasza kluska!!!na brzuszku tez nie lubi byc dlugo,ale glowke dzwiga dzielnie baaardzo wysoko i nawet przez dluzszy czas.oczywiscie jak nie ma humoru,to szoruje nosem po pieluszce.
ismenka22
2007-11-19
09:27:36
Email
Donko moj Hubert jak mial 6 tygodni wazyl 5500 a teraz juz 7700-wczoraj go wazylam.
kasia_m
2007-11-19
09:44:31
Email
dzis w nocy Hania obudziła mnie o 2 na jedzenie a zasnęła dopiero o 4, już myslałam że do rana nie zaśnie, zazwyczaj budzi sie w nocy raz ale trwa to krócej, rano wstała 6.40 i dopiero teraz przysnęła a była juz taka zmęczona że nawet jeść nie chciała.Któregoś dnia spała mało i wtedy przespała całą noc, obudziła sie dopiero o 6.40 i znów zasnęła o 8, dawno nie byłam taka wyspana ale piersi myslałam że mi rozsadzi, aż Hania nie mogła złapać były takie twarde.
kasia_m
2007-11-19
09:48:24
Email
Kasiu sama nie wiem co to może być, może mrożone liście kapusty pomogą ale to chyba bardziej na nawał, może zadzwon do przychodni albo do poradni laktacyjnej, tylko nie wiem czy tak na odległość coś pomogą albo spróbuj Kubusia przystawic inaczej niż zwykle.żeby tylko zapalenie się z tego nie zrobiło
katarzyna_j
2007-11-19
09:50:38
Email
Chyba mi się udało. Albo kanalik był zatkany albo za dużo mleka, a za mały apetycik. Przy czwartym karmieniu z tej piersi Kubuś sobie poradził. Raz się przydało to, że budzi się tyle razy w nocy na żarło. :)
martunia--22
2007-11-19
10:00:44
Email
Majeczka :)

martunia--22
2007-11-19
10:02:35
Email
i ponownie :)

martunia--22
2007-11-19
10:03:52
Email
jedna z licznych minek ;)

martunia--22
2007-11-19
10:06:21
Email
i ostatnie - ulubiona pozycja Mai :) filozof...

gumisie13
2007-11-19
10:42:41
Email
Oj ta pięść wskazuje, że raczej Mały Bokser niż filozof :) Śliczna Maleńka i najważniejsze, że zdrowa :)
katarzyna_j
2007-11-19
11:59:26
Email
Śliczna dziewuszka w pięknych dziewczęcych ubrankach. :) Też bym chciała kupować różowe.
katie
2007-11-19
13:33:34
Email
Sliczna ta twoja cora martuniu. Kasiu_m ja tez Juleczki nie kłade na brzuszku bo nie lubi i tak samo sobie pomyslalam jak zobaczylam zdjecie Kubutka. Julka tak wysoko nie trzyma glowki i moze bede ja czesciej klasc na brzuszku zeby to bardziej wycwiczyc ale nie teraz bo jest chora i strasznie zle znosi te antybiotyki. Caly czas marudzi i ma straszna biegunke ale lekarz powiedzial ze to normalna reakcja u takiego maluszka. Mam nadzieje ze jej wkrotce przejdzie. buziaki dla wszystkich malenstw.
katarzyna_j
2007-11-19
13:59:47
Email
Szybkiego powrotu do zdrowia dla maleńkiej. Kubutek dzisiaj mi się strasznie wydarł. Niby chciał jeść, ale puszczał cycka, zagryzał się na sutku. Zrobił kupę, myslałam, że to to. ale nie przeszło. Dałam w końcu espumisan. Nakarmiłam, ale z drugiego cycka. Martwię się, bo już drugi raz robi jakieś akcje jak go próbuję nakarmić z tego cycka, który wczoraj był twardy i mnie bolał. Może to przypadek, bo w nocy jadł z niego bez problemu. Teraz gada sobie z pięścią wciśniętą w usta. Nie dość, że się zaczął przewracać, to jeszcze na brzuszku przesuwa się do przodu. Już nie mogę go zostawiać samego na materacu. Chyba będzie urzędował na podłodze i w łóżeczku.
donka
2007-11-19
14:01:37
Email
martuniu,sliczna hania.julitka tez tak lubi trzymac raczke.
gumisie13
2007-11-19
14:10:51
Email
Moja Haneczka też nie lubi leżeć na brzuchu, leń mały :) A na badaniu bioderek lekarka powiedziała, że dziecko trzeba kłaść na brzuszku jak najwięcej, nawet do kilku godzin dziennie!!! A jest to związane z tym, że musi ćwiczyć grzbiet, bo później może mieć problem z raczkowaniem, a w przyszłości może się garbić i mieć problemy z kręgosłupem. Nie wiem jak zachęcić moją Córkę do leżenia na brzuchu, bo to mogłoby jej pomóc między innymi na te problemy z kupką... Staram się ją kłaść jak najczęściej, ale zazwyczaj kończy się to dość wymownym grymaszeniem...
donka
2007-11-19
14:25:35
Email
oooooo,to musze zwiekszyc czestotliwosc kladzenia julitki na brzuszku.tylko ze ona jjak juz siezmeczy dzwiganiem glowki,to wtedy marudzi,bo nie lubi lezec z glowka polozona na boczku.jakos sie moze przyzwyczai?a moja mama oczywisciemowi,zebym za czesto jej nie meczyla podnoszeniem glowki,bo sie oslabia kregslup.lekarka chyba lepiej wie,no nie?
zagatka
2007-11-19
14:52:10
Email
alan tez nie przepada za pozycja na brzuszku :( za to koca jesc :) 7 tyg i 5400gr

Marla_
2007-11-19
14:52:24
Email
Ja też zaczełam Mateuszka kłasc na brzuszku przy każdym przewijaniu na troche, ale najwyraźniej pozycja ta mu niebardzo odpowiada, dodam ze dopiero uczy sie dzwigać główkę (ma 4 tyg.). Płacze przy tym jakbym mu krzywde jakąs robiła.Mam nadzieję ze z każdym dniem będzie lepiej.
zagatka
2007-11-19
14:57:15
Email
:)

donka
2007-11-19
15:35:15
Email
zagatko,bardzo ladne to czarno-biale zdjecie
zagatka
2007-11-19
15:47:05
Email
dziekujemy donka :)
atena
2007-11-19
18:18:21
Email
Maja słodziutka, Alan słodziutki!!! Wszystkie dzieci nasze są!!!
gumisie13
2007-11-19
19:26:17
Email
Mam problem, kupiłam Hani kombinezonik na jesień, ale już jest trochę chłodno i muszę jej kupić coś cieplejszego. Ale jedna rzecz mnie martwi: jak zmieścić dziecko ubrane w taki gruby kombinezon w foteliku samochodowym??? Już teraz mam problem, bo Mała jest powyginana jak paragraf! Te cieplejsze kombinezony są strasznie sztywne i Małej będzie okropnie niewygodnie! Jak Wy sobie z tym radzicie? Może któraś z Was ma taki śpiworek na fotelik samochodowy dzięki któremu jest dziecku cieplutko nawet w cieńszym kombinezonie? Poradźcie coś plisssss :)
donka
2007-11-19
19:51:48
Email
gumisie,dobre pytanie!tez o tym myslalam.do tej pory ubieralam julitke w polarowy kombinezonik do samochodu i przykrywalam kocykiem albo w kurteczke i tez kocyk.na razie nie musiala jeszce jej wozic w zimowym kombinezonie,ale bedzie to nie lada problem,bo niuni na pewno nie bedzie wygodnie.co innego jak lezy w kombinezonie w wozku,a nie musi byc powyginana w foteliku.mysle,ze w miare mozliwosci bede ja wozic w kurteczce,bo przeciez w samochodzie jest cieplo, a podczas przechodzenia po dworze przykryje kocykiem i juz.
kasia_m
2007-11-19
21:14:16
Email
ja mam śpiwór zimowy i juz Hania w nim jeździ, mój jest miękki i nie mam problemu z ułożeniem w foteliku, w odpowiednim miejscu ma dziurki na pasy, które mozna zapiąć jak nie są potrzebne.ja jestem zadowolona
kasia_m
2007-11-19
21:15:11
Email
a dzieciaczki słodziutkie,moja Hania ma podobne zdjęcie do Majki przy okazji zamieszcze
agnieszka_z
2007-11-19
21:23:02
Email
Przeslodkie te wasze dzieciaczki... do fotelikow mozna kupic takie specjalne spiworki, poszukajcie na allegro, sa super wygodne, bo maluchowi mozna kurtke tylko zalozyc w spiworek i jazda. A w aucie jak za goroca to mozna rozsunac spiworek. A miesnie grzbietu mozna cwiczyc juz z takimi maluszkami nie tylko poprzez kladzenie na brzuszku (wiem bo musialam tak robic u siebie). Pozdrawiam was super mamuski
katie
2007-11-20
00:18:21
Email
agnieszko_z mozesz prosze napisac wjaki sposóbmozna inaczej cwiczyc miesnie grzbietu bomoja Juleczka za nic w swiecie nie chce na brzuszku lezec i mnie to troche martwi. DZieki
martunia--22
2007-11-20
09:27:50
Email
a moja Maja sama się przekonała do leżenia na brzuszku poprzez...katar. mianowicie jak leżała na plecach, to jej płynęło na gardła, a na brzuszku jak leżała, to miała spokój. i chyba uznała, że to leżenie na brzuszku jest lepsze :) teraz bardzo często tak zasypia, uspokaja się w tej pozycji, a ponadto ślicznie podnosi głowę do góry i trzyma kilka dobrych minut :) wygląda jak taka mała foczka :) cieszę się, że mimo wszelkich trudności jednak prawidłowo się rozwija ;)
kasiarys7
2007-11-20
10:00:58
Email
Buziaki dla Majeczki i reszty maluszków.Dobry sposób na leżenie na brzuszku to połóżyć sobie maluszka na swoim brzuszku.(oczywiście wy tez lezycie)i wtedy możecie patrzeć na siebie rozmawiać .U nas właśnie ten sposób się sprawdził..I świetny to sposób na ból czy kolke.Wy głęboko oddychacie a brzuszek maluszka jest masowany.A mięsnie pracują..
martunia--22
2007-11-20
10:37:35
Email
a oto moja "foczka" :)

martunia--22
2007-11-20
10:37:56
Email
i od frontu ;)

katarzyna_j
2007-11-20
11:22:45
Email
Ja mam też taki śpiworek do fotelika z miejscami na pasy i zagięciem na siedzącą pupkę i jest super. Używam go też do gondoli, bo jest miękki i ciepły i to wgłębienie nie jest wtedy odczuwalne dla dziecka. Do tego śpiworka używam wtedy tylko kurtki zimowej. Ale kupiłam już także ciepły kombinezonik. Zasugerowałam się rozmiarem 3-6, ale Kuba założył go ze 4 razy i uznałam, że jest jednak za krótki i sprzedaję go właśnie na allegro. Jest mięciutki, zupełnie nie sztywny i bez problemy Kubę sadzałam w foteliku. Upolowałam już dla niego nowy kombinezonik. Mam tylko problem, bo Kubuś strasznie nie lubi ubierania, nawet w obszerną kurtkę. Zawsze przed spacerem robi megaawanturę. Nie wiem, jak to zwalczyć. Czy tak już będzie przez całą zimę? :)
kasia_m
2007-11-20
15:40:22
Email
ładnie Majka podnosi główkę,moja Hania też awanturuje sie przy ubieraniu najlepszy sposób to na pół śpiąco, wtedy zgadza się na wszystko byle szybko iść na dwór, najgorsza rzecz to czapka i szaliczek.
donka
2007-11-20
15:57:05
Email
ja wlasnie klade julitke na brzuszek na mnie,gdy ja leze na podlodze oparta o kanape.ja tylko lekko podtzrymuje,zeby nie spadla na bok i tak wysoko zadziera glowinke,ze az strach.a mnie jest milutko miec takie cieple cialeczko na sobie.na szcescie moja mala maruda nie placze przy ubieraniu.moge ja przebierac kilka razy dziennie i od malego super to znosi.no i dobrze bo przy tym obfitym ulewaniu,to non stop jest zmaina garderoby.
katarzyna_j
2007-11-20
23:40:44
Email
Dzisiaj Kubę nakarmiłam, zapadł w drzemkę i wtedy podstępnie go ubrałam, wysmarowałam twarz kremem, zapakowałam do wózka i poszliśmy na spacer. Obudził się dopiero w połowie spaceru i wtedy zacżął się prężyć, próbując się uwolnić ze śpiwora. Ale i tak sukces. :) Martuniu, mam podchwytliwe pytanie. Kupiłam dzisiaj Twoje Dziecko. Czy to twój list tam opublikowali? :)
donka
2007-11-21
17:49:26
Email
no mamusie,pogoda nas rozpieszcza!ale super!uwielbiam spacery w takie piekne jesienno-zimowe dni.wiecie co,troche sie boje,bo w nastepna srode ide na usg biodrek.jest to w szpitalu.jednak kilka dni temu zmarl tam lekaz chory na sepse i lezy jescze jeden pacjent.oczywiscie sa to inne oddzialy niz ten,gdzie my idziemy,ale ten sam budynek.dokladnie nie wiem,jak sie mozna zarazic ta choroba,wiem ze na pewno porzez kontakt zchorym i troche sie obawaiam.
ismenka22
2007-11-21
19:50:55
Email
Martuniu witaj po dlugiej nieobecnosci.Duzo zdrowka dla Majeczki i caluski od Hubercika;)Dziewczyny dzisiaj odkrylam powod dla ktorego maly jest marudny-otóz mamy ząbka.Lewą górną jedynkę:)Bylam w szoku.Dzisiaj bylismy na usg bioderek i na szczescie wszystko jest o.k.
kasia_m
2007-11-21
20:45:04
Email
my bylismy dzis na szczepieniu Hania waży 5200, kupilismy skojarzoną i dzis obyło się bez gorączki i płaczu wieczorem.Pytałam o pneumokoki, powiedział że im później zaszczepimy tym mniej dawek(koszt jednej, gdybysmy chcieli zaszczepic teraz to 304 zł)narazie poczekałby na naszym miejscu bo w zasadzie epidemi nie ma.Ismenka gratulujemy ząbka.
kasia_m
2007-11-21
20:46:46
Email
a to Hania w trakcie ćwiczeń na piłce, i znalazłam sposób na dłuższe leżenie na brzuchu tuż przed kapiela jak juz jest tylko w pampersie, dziś wypróbowałam i obyło sie bez płaczu

kasia_m
2007-11-21
21:00:45
Email
nie wiem jak ale udała mi sie zmniejszyc zdjęcie, więc wstawiłam żeby się pochwalić.Dziś przy po kapieli Hania sama przewróciła się na bok,cieszy mnie to bardzo
gumisie13
2007-11-22
08:57:12
Email
Każda taka prozaiczna wydawałoby się czynność w wykonaniu Malutkiej Istotki to nie lada wyczyn. A jak się rodzice cieszą :) Wiem coś o tym! Każdy uśmiech, podniesienie główki gdy leży na brzuszku... Cudowne chwile :)

katarzyna_j
2007-11-22
09:03:23
Email
Gratulujemy pierwszego ząbka. Ja trzymam kciuki, żeby Kuba nie miał jeszcze przez 3 miesiące chociaż. :) Kuba dzisiaj zdetonował swoim zwyczajem, który zarzucił już na około tydzień. :) Znów piżamka do prania z samego rana. :) A teraz leży na macie i czymś niestrudzenie grzechocze. Dzisiaj idziemy na ćwiczonka i znów będzie darcie twarzy przy ubieraniu. :)
donka
2007-11-22
09:56:57
Email
ismenko,gratulujemy zabka!to chyba hubcio nie marudzil zbytnio,skoro nie zauwazylas kiedy sie pojawil?chcialabym zeby julitka miala zeby jak najpozniej,to lepiej zniesie bol.mojemu mezowi i jego siostrze zaczely isc zeby dopiero ok.roku.mnie i mojemu rodzenstwu normalnie,jak wiekszosci dzieciom.ciekawe do kogo sie julitka pod tym wzgledem wrodzi.Kasiu m.a po co hania cwiczy na pilce,ma to zalecone?na co te cwiczenia sa,pewnie na kregoslup?buziaki dla waszych pociech!
ismenka22
2007-11-22
13:49:07
Email
Donko Hubert jest zazwyczaj bardzo grzeczny ale od jakiegos tygodnia zrobil sie niespokojny-zaczal marudzic,wkladac piąstkę do buzi i strasznie sie slinil.Nie bylam pewna czy to zęby ale wczoraj jak bylismy na tym usg spotkalam kolezankę,ona ma 4 miesiecznego bobasa i tez byl wlasnie w trakcie ząbkowania.Opowiadalam jej o zachwaniu Huby i doszlysmy do wniosku ze to na pewno zęby.I rzeczywiscie jak wrocilam do domu i wzielam Hubusia na prosto to zlapal mnie za brodę zaczal gryzc i strasznie sie slinic i wtedy poczulam ze ma ząbka u góry.
kasia_m
2007-11-22
14:13:28
Email
Hania ćwiczy na mięśnie szyji,chodzi o kręcz o którym wczesniej pisałam,na piłce też kłade bokiem, wtedy główka siłą ciążkości opada i ten skrócony mięsień się rozciąga
Bozena
2007-11-22
14:27:37
Email
witam jak wasze pociechy bo kasjanek wreszcie dostal zaszczyki biedactwo dostaje 2 razy dziennie od wczoraj jeszcze dotego go czysci tak ma juz podrazniona pupe ze nawet niemozna jej dotknac widac ze dzisiaj jest juz lepszy lezy w luceczku i bawi sie misiami smieje sie naszczescie juz mniej kupek robi dzisiaj tylko 4 a wczoraj co chwileczke zmiana pampersa i asz sama woda tak mi jest go zal wczorj mial goraczke 38 C naszczescie dzisiaj juz niema jak kasjanek zaczyna plakac to mi lezki same leca tak jest mi go zal:(
katarzyna_j
2007-11-22
14:43:18
Email
Współczujemy, ale widać, że maluszek już wychodzi na prostą. Teraz to już będzie tylko lepiej. A co do ćwiczeń na piłce to Kuba na rehabilitacji tez ćwiczy na piłce, bo to podobno prawie jak basen poprawia ogólny rozwój maluszka, rozluźnia mięśnie. Zastanawiam się nawet, czy nie kupić takiej piłki do domu.
kasia_m
2007-11-22
21:54:32
Email
szkoda maluszka, że tak choruje.Piłka fajna rzecz Hania już sie przyzwyczaiła i nawet się śmieje jak ją kołyszę. Jutro idziemy na kontrolę do rehabilitanta, bo my sami ja ćwiczymy w domu i jest to w formie zabawy.
gumisie13
2007-11-23
08:46:45
Email
Moja Hania też ma podejrzenie kręczu szyjnego... Do poradni rehabilitacyjnej jestem zapisana na środę i mam nadzieję, że skończy się tylko na ćwiczeniach w domku :(
atena
2007-11-23
08:56:02
Email
Szkoda Kasjanka, szybko niech zdrowieje. Ismenko gratulujemy ząbka, twój wpis mnie tak natchnął i jak Ania się obudzi to muszę ją dokładnie pooglądać bo od jakiegoś czasu baaaardzo dziwnie się zachowuje w porównaniu do tego jak było wcześniej. Też ślini się ponad normę, ręki to mało nie połknie i jak biorę na ręce to chce mnie pogryźć choć głodna nie jest. A od kilku nocy szok - budzi się np o 2 i nie śpi z 2 nawet 3 godziny i oczywiście maruda niesamowita. Zdrówka życzymy
atena
2007-11-23
09:02:17
Email
Wiecie co dziewczyny, patrzymy teraz jak nasze dzieci pierwszy raz przewracają się na boki, pierwszy ząbek się pojawia, pierwsze słowo, później pierwszy krok.... aż w końcu nasza pociecha pójdzie do przedszkola, szkoły itd... Nawet nie zauważa się że nasze dziecko będzie już taakie duże. Wiem to z własnego doświadczenia bo moja Amelka miła wczoraj 5 urodzinki i naprawdę nie wiem kiedy to minęło. Ania jutro 4 miesiące a tak niedawno kopała mnie od środka w brzuch....Jak to życie płynie.....Do tej pory pamiętam pierwszy Dzień Mamy, który był również moim dniem...
katarzyna_j
2007-11-23
11:05:16
Email
Fajnie ci, że masz już dwoje dzieci. Nie masz chociaż dylematu, czy robić drugie. :) Ja mam od wczoraj doła. Życie kury domowej już zaczyna mnie dołować. :(
donka
2007-11-23
13:27:50
Email
kasiu,nie mozesz miec dola,bo przed toba jescze sporo czasu,ktory musisz spedzic w domu (z tego co pamietam nie pracowalas przed porodem).czasem najdzie taka mysl,ale pewnie ci minie jak kubutek sie szeeeroko usmiechnie!glowa do gory!
donka
2007-11-23
13:30:27
Email
ja nie chce zapeszac,ale od soboty julitka jest odmieniona.nie marudzi non stop,usypia prawie sama,a na pewno nie trzeba jej nosic,tylko wystarczy poglaskac,pospiewac,zaruszac poduszeczka i sen gotowy.jejku,jaka ja jestem teraz szczesliwa!!!!!!!!!!!oby tak juz zostalo!
katie
2007-11-23
13:39:15
Email
Cześć dziwczyny, wreszcie mam chwilke zeby cos napisac. Przede wszystkim całuski dla Kasjanka, moja Julka wlasnie konczy terez serie antybiotykow i tez to strasznie przechodzila lacznie z biegunka i strasznym marudzeniem. U nas przez te antybiotyki wszystko sie rozlegulowalo i tylko mam nadzieje ze wroci do normy. Dzisiaj Julka jest wyjatkowo marudna i juz sama nie wiem co robić.Prawde mowiąc to zaczyam sie czuś podobnie jak Katarzyna_j, czyli mam doła. Nie dośc ze mało sypiam, i wygladam ajk wieloryb (ptrzytylam 20kg i nic nie spadłam jeszze)to muszę powoli wracac do studiów bo niby wizlam rok dzekanki ale moj promotor zaczyna wysylac mi maile z róznymi konferencjami na których dobrze by bylo zebym sie pojawila, do tego duzo szybciej trace cierpliwosc do Julki niz moj maz ktory super sie nia zajmuje-i nawet sie wiecej do niego usmiecha niz do mnie, jakiekolwiek wyjscie z domu do cala ekspedycja, a w dodatku nie wydaje mi sie ze cos moze nie tak cwicze z Julka bo ona jeszcze sie ani na boczek nie przewraca ani nie gaworzy, tym bardziej nie podnosi głowki wysoko jak lezy na brzuszku(nienawidzi tego) i wydaje mi sie że moze miec wzmozone napiecie miesniowe.Martiwe sie tym bardzo i mam potwornego dola.Apropo zycia kury domowej, lece ugotować obiad. Caluje was wszystkie i wasze pociechy
gumisie13
2007-11-23
15:46:34
Email
Katie, najbardziej mnie zainteresowała kwestia mniejszej niż męża cierpliwość do dziecka. Powiem Ci, że ja bym chyba miała tak samo. Mąż przychodzi do domu po pracy i tylko wtedy widzi się z dzieckiem, a Ty ciągle musisz mieć oczy dookoła głowy, musisz wysłuchiwać marudzenia, płaczu, martwisz się chorobą i rozwojem maluszka (na pewno bardziej niż tatuś, bo oni zawsze twierdzą, że wszystko będzie dobrze)... Gdyby nie to, że Hania jest baaaaardzo spokojnym i ułożonym dzieckiem pewnie bym miała takie dylematy jak Ty... Jeśli chodzi o gaworzenie to najlepiej żeby w tle zawsze leciała jakaś muzyka albo przynajmniej był włączony telewizor (u mnie to jest tvn24 i te ciągłe kłótnie polityków działają na Hanię stymulująco i sobie z nimi gada, a czasem nawet podniesie głos :)), a Ty jak jesteś nawet w innym pomieszczeniu to rozmawiaj z dzieckiem. Wiem, że to czasem śmiesznie wygląda, ale wtedy Maleństwo wie, że Mamusia jest blisko i czuje się bezpiecznie. A na brzuszku to niektóre dzieci bardzo lubią leżeć, inne wręcz przeciwnie, nienawidzą. Więc trzeba to zaakceptować, ale w żadnym wypadku nie rezygnować z prób kładzenia dziecka w takiej pozycji. Ja kładę Hanię i grzechoczę jej jakąś zabawką, żeby się zainteresowała czymś innym niż tylko swoją niechęcią do tej pozycji. No, to głowa do góry. Kiedyś, jak wszystkie wrócimy do pracy jeszcze będziemy z rozrzewnieniem wspominać czasy kiedy to siedziałyśmy w domku, a nasze Maluszki pokornie leżały w łóżeczku, na bujaczu bądź na rękach... :)
Bozena
2007-11-23
17:10:23
Email
kasjankowi juz lepiej dotego zeby mu ida tak ma dziasla spuchniete ze szok
donka
2007-11-23
18:14:42
Email
oj bozena,wspolczuje.wszystkie niesczescia masz na raz!dziewczyny,z ta cierpliowscia to macie racje.ja po calych dniach dyndania julitki na rekach wieczorem maialm juz serdecznie dosc jej marudzenia,a maz jak wrocil z pracy zeswierzymi silami mial o wiele wiecej cierpliowsci do niej.ale to raczej logiczne.na pewno gdybysmy to my pracowaly,a oni byli z dziecmi,sytuacja bylaby odwrotna.co do lezenia na brzuszku,to katie kladz mala na swoim brzuchu jak sie polozysz.maluszkowi bedzie wtedy na pewnomilej bo zobaczy twoja twarzi moze nie zorientuje sie ze lezy na brzuszku.a ja mowie do julitki caly czas,cokolwiek robie to jej tlumacze(tak tez wyczytalam w Jezyku Niemowlat,ze tak nalezy).dziecko twedy sie oslucha i samo zacznie gaworzyc.kiedys rozmawialm przy julitce przez tel.a ona gadala do mnie.nie wiem czemu,ale najlepiej na nia dzilaa,gdy lezy a ja robie jej Kosi Kosi Lapci nozkami,wtdey tak gaworzy i sie usmiecha,ze hej!jak cwiczymy nozki i raczki to tez gada.jakos dziala to na nia pobudzjaco.katie,przeciez kazde dziecko maindywidualne tempo rozwoju,wiec sie nie zamartwiaj.
katie
2007-11-23
22:41:41
Email
Dziewczyny dzieki serdeczne za sowa otuchy.Mialam po prostu dzisiaj niezwykle parszywy dzien (i placzliwy) wiec mi wszystkie troski zaczely urastac do olbrzymich rozmiarow ale dzieki ze moge na was liczyć. Bylysmy dzisiaj u lekarza i jestesmy umowione do rehabilitanta ( nie idziemy do neurologa bo w irlandi sie tego nie praktykuje bo malo kto wie o wzmozonym napieciu miesniowym). Ale rehabilitant z Polski to z pewnoscia sie zna. Mam nadzieje ze sie dzisiaj troche wyspie to i humor bede miala lepszy z rana. Jeszcze raz dzieki i calusy. Ciesze sie ze Julitka taka grzeczna i oby tak dalej!!! No i caluski dla Kasjanka, mam nadzieje ze mu wkrotce wszystko przejdzie. Dobrej nocy.
Bozena
2007-11-24
13:00:20
Email
oto kasjanek juz duzo duzo duzo lepszy

Bozena
2007-11-24
13:00:55
Email
i wcalej okazalosci robione dzisiaj

kasia_m
2007-11-24
14:18:44
Email
bylismy wczoraj na kontroli u rehabilitanta, jest pewna poprawa i pokazał nam nowe ćwiczenia, dlatego że Hania juz starsza.najbardziej to jej się podobało jak leżała na placach a on hanię złapał za ręce i pomógł jej usiąść, oczy miała jak złotówki i usmiech od ucha do ucha.Skoro on ją tak sadazał to chyba nie ma się co martwic że czasem sama tez unosi głowę do siadania.miała też wczorahj pobierana krew na morfologie, bo jak byłysmy w szpitalu to była troche słaba, i był problem z pobraniem bo krzepła w igle,pani doktor kazała odstawic już wit K(działa na krzepliwość krwi),ma teraz pokłute obie łapki a płacz był ogromny az mi się chciało płakać.Dzisiaj idziemy na 10 rocznice ślubu męża siostry, zobaczymy jak Hani spodoba się takie wyjście.
kasia_m
2007-11-24
14:27:04
Email
Gumisie jesli sie okaże że twoja Hania tez ma kręcz, to moge tylko, powiedzieć że systematyczne ćwiczenia skutkują.
kasia_m
2007-11-24
14:31:23
Email
ostatnio jak byłam z Hania na spacerze to pomyslałam, że nie chce wracać do pracy bo jak wróce to nie zobacze jej pierwszego kroku i innych sukcesów.generalnie do pracy wróce ok połowy marca, wtedy hania bedzie miała ok 7 m-cy, chyba że zdecyduję sie na wychowawczy chociaz na kilka miesięcy.godziny pracy mam okropne bo od 9-17 a od stycznia planuja zrobić dwie zmiany 8-16 i 10-18, to juz wogle bedzie koszmar, bo jak skończe o 18 to do domu dotrę na 19 wtedy juz tylko kapiel i spać.
donka
2007-11-24
16:41:01
Email
no katie,super ze ci podly nastrj minal,ciekawe czy kasi j. tez. kasiu m.ciesze sie,ze u hani widac poprawe.jak trzymama julitke na kolanach oparta o mnie na wpol lezaco,to lobuz tak dzwiga glowe,ze niemal sama siedzi.a nieraz jak lezy na kanapie i sie napina,zeby uniesc glowe,to delikatnie ja lapie za raczki i wtedy cala sztywno idzie do siadania.te dzieciaczki sa nadwyraz silne!naprawde nasza niunia sie zmienila na lepsze.juz tydzien jesttaka grzeczniejsza.a najbardziej mmnei cieszy to usypianie.ilez mi lzej,.ze nie musze dyndac godzinami na rekach tego slodkiego klocuszka!
katie
2007-11-24
22:46:01
Email
Dzieki donka. Juz nie ma sladu po zlym nastroju bo dzisiaj maz pracowal do 13-tej i zaraz jak wrocil zaja sie naszym malym wyjacaym lakomczuchem a ja...poszlam sobie do miasta na zakupy i pyszna kawe. Kupilam fajne spodnie i jestem HAPPY. Jak malo czlowiekowi potrzeba do szczescia. Caluski dla was i waszych pociech. Dobrej nocy...w doslownym tego slowa znaczeniu;)))
katie
2007-11-24
22:53:27
Email
Z tego wszystkiego zapomnialam sie was zapytac ( a maz moj nalega zebym to zrobila na tym zacnym forum gdyz sami juz nie wiemy co z tym fantem zrobic a co 100 glow to nie jedna)mianowiciemoja mama powiedziala mi ze jak Julka tak duzo i czesto je to zeby jej pokarm zagescic kaszka kukurydziana. Ja dosc sceptycznie do tego podchodze ale maz jest entuzjasta tego pomyslu wiec pytamy co o tym sadzicie. Dodam tylko ze Juleczka ma 2miesiace i 5 dni i ma skaze bialkowa (ale to chyba w tym przypadku nie ma znaczenia). Prosze o rade. dzieki.
Bozena
2007-11-25
11:14:28
Email
katy ja dawalam kasjankowi kaszke kukurydzianka przez 4 dni zaczelo go czyscic i teraz daje mu kaszke ryzowa lekaz sam powiedzial ze po 3 miesiacu mozna zagesczac
katarzyna_j
2007-11-25
13:06:31
Email
Z zagęszczaniem nie pomogę. My na cyckowym mleku jedziemy, więc nie zagęścimy i dlatego jemy w nocy co 2 godziny albo częściej. :) Dół mi trochę przeszedł, wczoraj cały dzień miałam koleżanki i miałyśmy babskie pogaduszki, więc trochę pozytywnej energii. Ale one bezdzietne i zadowolne z wolności. Jednej mąż zamiast dziecka chce pas kupić. :) Nie wiem, czy Kuba się troszkę nie podziębił. Czasami kicha albo kaszle tak szczekająco. Dałam mu dzisiaj trochę witaminy C profilaktycznie, ale planuję wpaść do apteki i kupić jakiś syropek. Kuba skończył 3 miesiące już, więc są dla niego wreszcie jakieś leki. A co do mnie to nadal uważam, że jestem gruba. Byłam u ginekologa i nadal mi się wszystko super nie zagoiło. Mam ziarninę i na następnej wizycie mam mieć wypalaną. Na razie jakieś globulki kolejne i irygację z tantum rosa. Mogła mi się podobno wdać tam jakaś bakteria w tę bliznę, ale to się leczy skutecznie tylko antybiotykiem, a póki karmię nie można zastosować takiej terapii. Więc czekam. :) Tak zimno się teraz zrobiło. A Kuba nie lubi być ubrany w kurtkę ani w kombinezon. Jak się zdenerwuje na spacerze to płacze, krzyczy i łyka zimne powietrze. Myślę, że stąd ten kaszelek. I ja wtedy muszę biec z wózkiem do domu. Skończyły się czasy, gdy zawsze był spokojny, póki wózek jechał.
donka
2007-11-25
19:59:33
Email
katie,kuzynka mojego meza dawala corce kaszke ryzowa juz przed skonczonym 3m-cem na sen,a po skonczeniu nawet w dzien.ona to robila z czystej wygody,zeby nie wstawac w nocy dawac jesc.ona to wlgole jest wywrotowa i ciagle zmeczona dzieckiem,wiec wszystko robi zeby sobie ulatwic zycie.ja jakos bym sie bala dac to tak malemu dziecku bez konsultacji z lekarzem.wydaje mi sie,ze te kaszki po prostu moga obciazyc zoladeczek.a to nawet jka mala pije wode,to nadal tak duzo je? kasiu, wspolczuje ci tego dlugiego gojenia.przeciez to juz trwa ponad 3m-ce,szok!ja juz nic nie czuje po porodzie,wszystko idealnie zagjone.chociaz podczas seksu mam wrazenie ze cos mi sie tam w srodku poprzstawialo,bo czuje cos w pewnym miejscu a wczesniej tego nie bylo. ciesze sie kobietki,ze doly wam minely.mam nadzieje,ze jak mnie dopadnie,to tez znajde pocieszenie na forum. kasiu,a jka ta skora kubutka,nadal sucha?jak ma katarek to smaruj mu pod noskiem mascia majerankowa i sa kropelki dla dzieci nasivin.oby byl zdrowy! dzis bylismy na imieninachjulitki chrzestnej.wystroilam ja tradycyjnie jak mala dame i kazdy sie zachwycal,a rodzicom serce roslo!julitka juz gada sobie do zabawek,nie tylko do ludzi.z kazdym dniem widac jak sie rozwija. buzka dla waszych maluszkow!
katarzyna_j
2007-11-25
20:41:16
Email
Sucha skóra się uspokoiła, zanim jeszcze zaczęliśmy używać jakiegoś specyfiku na to do kąpieli. Może jest jeszcze odrobinę sucha, ale już nieznacznie. Używamy Balneum. U nas kaszka też by była niezła, a takto co 2 godziny cycek i ja po nocy ledwo żyję. Właśnie mimo wczesnej godziny padam na twarz, więc zaraz się myję i idę do łóżka. Kubutek zamiast spać, marudzi jeszcze, a już taka późna pora. Gada jak najęty, właściwie się drze. Zaczęliśmy filmiki nakręcać na pamiątkę. :)
kasia_m
2007-11-25
21:05:46
Email
moja Hania przespała dziś porę kapieli, przebudziła się o 20 jak ją przenosiłam z wózka do łózeczka, no i teraz nie wiem o której zaśnie, zazwyczaj o tej porze dawno śpi a dziś leży w łózeczku i się kręci.Moja koleżanka ma 4 m-czne dziecko i zaczęła już mu dawać kaszke ryzową bo też budził ją co 2 godz teraz przesypia do 4godz.Wczoraj Hania rocznicową impreze zniosła dobrze nawet zdrzemnęła się pół godz i halas kompletnie jej nie przeszkadzał
kasia_m
2007-11-25
21:09:00
Email
ja już jestem zagojona, byłam u gina jest ok, ale cos mi się ścisnęło w środku i z seksu narazie nic nie wychodzi.teściowa szwagierki dzieci miała w odstepie 11 miesięcy to dopiero tempo co nie?ja chyba nie dałabym rady z dwójka takich maluchów
kasia_m
2007-11-25
21:10:46
Email
tutaj Hania u mamy na kolanach,zdjęcie z 07.10.2007

kasia_m
2007-11-25
21:11:48
Email
przymiarka nowej sukienki co jak widać jest raczej nudne

kasia_m
2007-11-25
21:12:31
Email
rozmowa z karuzelą

kasia_m
2007-11-25
21:13:11
Email
tu na macie

kasia_m
2007-11-25
21:14:00
Email
krasnalek po kapieli

kasia_m
2007-11-25
21:15:18
Email
rozdaje usmiechy na prawo i lewo

kasia_m
2007-11-25
21:16:17
Email
wszystkie zdjęcia dzieki pomocy Kasi-dzieki za zmniejszenie.
atena
2007-11-25
22:11:06
Email
Ale słodka panienka. Wiecie co dziewczyny chyba dziś nasze dzieci jakiś wieczór nie dobry mają na zasypianie. Moja Ania dopiero kilka minut temu zasnęła. Już jest coraz lepiej bo idzie ją zagadać więc udaje mi się nie karmić jej co 2 godzinki tak średnio co 3 a coraz częściej i co 4 jada, gorzej oczywiście w nocy bo wtedy nie rozmawiamy tylko ją cycem zatykam :) Jak ja się cieszę że Ania nadal na cycu, Amelka w tym wieku już nie jadła. Buziaczki
donka
2007-11-26
09:50:05
Email
zgadzam sie,ze ten wieczor chyba taki byl,bo julitka usnela przed23 a juz od tyg o 21.30 chrapala.ale za to zjadla przed samym snem i obudzila mnie wnocy tylko raz!jakis plus tego jest.kasiu,wsplczuje cie karmienia co 2godz w nocy.wiesz,mozesz sprobowac dawac kubutkowi na noc butelke ze sztucznym mlekiem,ale jest ryzyko,ze twedy juz nie bedzie chcial cyca. kasiu m.sliczna hania,a w tym reczniku superowa!
Bozena
2007-11-26
16:32:33
Email
hej kasia_m sliczna masz curcie.Wracajac do kaszek to najpierw zapytalam lekarza takto sama bym sie bala dac
katie
2007-11-26
18:06:08
Email
dzieki dziewczyny za posty o kaszkach. Juleczka jest po prostu caly czas glodna i juz nie wiem co robic ale macie racje nic na wlasna reke. Kasiu_m twoja malenka jest przesliczna. U nas jakby lepiej troszeczke z zasypianiem i Julka zagugala dzisiaj po raz pierwszy!!! Tylko raz ale sie strasznie ucieszylam bo juz sie balam ze moze nie slyszy i dlatego jeszcze nie guga. Fajnie ze mozecie isc do ginekologa bo w Irlandii generalnie nie badaja ginekologicznie a na cytologie sie czeka ponad 5 miesiecy wiec mam zamiar zrobic wszystkie badania sobie i malej jak bedziemy w Polsce w Styczniu. A... zrobilam dzisiaj krokiety i barszcz na obiad i... totalna klapa, ale i tak sie ciesze ze probowalam(po raz pierwszy bo nie lubie gotowac-moze dlatego ze nie umiem i mi nic nie wychodzi)Czyzbym sie zmieniala w przykladna zone i matke? ;)))Caluje was wszystkie mocno.P.s. Donka mozesz na nas liczycjak bedziesz miala dola... i nie tylko. Od tego tu jestesmy zeby sie wspierac.Pozdrowionka
Strona 29 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum