szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Termin na LIPIEC 2007


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, następna
Napisano: Treść:
NIECHA
2007-01-02
Email
Hej! Widzę, że jestem pierwsza z terminem na lipiec. Może starsze forumowiczki mnie kojarzą, bo na forum pojawiam się i znikam już od półtora roku. Jest to moja druga ciąża i jak narazie wszystko jest w jak najlepszym porządku. Może są na forum przyszłe mamuśki z lipcowym terminem???
katarzyna_j
2007-02-07
20:51:46
Email
Fajnie, że wątek się rozwija prężnie. :) Za jakiś czas, w 3 trymestrze będzie o czym rozmawiać. :) Wózki, wyprawki, dolegliwości, szpitale. :)
katarzyna_j
2007-02-07
21:03:18
Email
Zapomniałam odpowiedzieć. Zrobiłam już 2 razy USG. Pierwsze wypadło w 9 tygodniu i miało sprawdzić, czy jest jeden obywatel czy dwójka, ginekolog powiedziała, że potem mogą się nałożyć i już nie będzie widać. Drugie miałam w 12 tygodniu, żeby sprawdzić, czy fałd karkowy jest ok. i chyba coś z nosem. Z tego mam nagrany film na płytę - cudowna pamiątka. Teraz lekarz od USG (bo moja ginekolog nie robi sama) zasugerował 20 tydzień, wtedy już płeć chyba będzie można sprawdzić. Nie mogę się doczekać, chociać wydaje mi się, że to chłopiec. W rodzinie męża małe prawdopodobieństwo, że będzie dziewczynka. Zresztą zgodnie z przesądami wcinam kwaśne. :) No i będzie można na zakupy ruszyć. :)
jaagan
2007-02-08
09:47:42
Email
Dziewczyny, ja z ciuszkami dla niemowląt nie mogę się powstrzymać! Już mam pełno śpiochów, kaftaników no i tych malutkich uroczych skarpetek...I wszystko w kolorze zielonym i beżowym (neutralne).Ale tez mam takie dziwne przeczucie, że będzie chłopiec choć zawsze marzyła ni sie córeczka.
jaagan
2007-02-08
09:53:24
Email
A jeśli chodzi o ubrania dla mnie, to już też niestety muszę się ubierać w ciążowe bo w moich jest mi zdecydowanie za ciasno:-( Co do H&M to kupiłam sobie od nich kilka ciuszków i niestety w sklepie... Przyznam, że sporo mnie to kosztowało. Ale muszę wam powiedzieć, że teraz zaczęłam kupować na allegro. Można znaleźć bardzo fajne i kobiece ubrania za bardzo małe pieniądze i jak na razie w kwestii jakości są takie same jak H&M a niektóre nawet lepsze.
jaagan
2007-02-08
09:57:38
Email
NIECHA ale ci zazdroszczę, że już czujesz ruchy malucha! Ja cały czas nie wiem, czy to już jest to czy tylko sobie coś wmawiam. Ale podobno w pierwszej ciąży (poprzednich nie liczę, bo nie dotarłam nawet do 3 miesiąca) wpierwszej odczówa się je później. Nie mogę się już doczekać.
NIECHA
2007-02-08
15:26:10
Email
Jaga prawda, że w pierwszej ciąży odczuwa się później ruchy maleństwa, albo może odczuwa się wcześniej tylko nie jest się pewnym czy to to tak jak w twoim przypadku. Ja pamiętam, że na początku myślałam, że mi się coś w jelitach przewraca bo czułam takie pyknięcia i lekarz powiedział mi ,że to juz ruchy maleństwa. Tym razem juz byłam wyczulona i od razu wiedziałam o co chodzi. Jeżeli powtarza się u ciebie jakieś dziwne bulgotanie, pyknięcia, banieczki itd. to na pewno to dzidzia. Apropos ciuszków ja jestem już zaopatrzona we wszystko.To jest ten przywilej posiadania drugiego dziecka. Dla Adasia też kupowałam zielone i beżowe ubranka, bo niebyłam pewna czy będzie chłopiec. Zresztą jak się urodzi dziewczynka to błękitne też będzie nosić. A co do ubrań ciążowych to też kupiłam na allegro. Moje ubrania z pierwszej ciązy poszły na aukcję- tak ich miałam dosyć. Nie opłaca się kupować nowych, bo to co jest w ofercie to zdziersto. Żerują na tych kobietach w ciąży jak hieny.
NIECHA
2007-02-08
15:39:22
Email
Dziewczyny jeszcze jedno.Ja wiem jak to jest przy pierwszym dziecku popada się w szał zakupowy i kupuje się masę wszystkiego, bo ładne, bo nie możemy się doczekać żeby dzidzie stroić itd. Ja popełniłam wiele błędów zakupowych i chętnie mogę was przestrzec przed tymi,które pamiętam. Na to mamy jeszcze kupę czasu, ale na tę chwilę to powiem wam tylko tyle, że 50% ubranek które kupiłam Adasiowi na pierwsze miesiące to założył może raz a 20 % to wcale. Było bardzo upalne lato i w dzień zakładałam mu tylko body, albo jakiś rampersik a na noc bawełnianego pajacyka. Także wszystkie przecudne spodenki, bluzeczki na długi rękaw, mięciutkie aksamitne ubranka nie zostały założone. OK! to tak na marginesie na tego typu tematy mamy jeszcze czas.Pozdrawiam was serdecznie.
katarzyna_j
2007-02-08
21:01:25
Email
Ja mam od dwóch dni takie pulsujące bóle w podbrzuszu, a wczoraj w nocy nie mogłam się nijak ułożyć, bo bolał mnie brzuch, może się rozciąga, mam nadzieję, że to nic złego. Progesteron w końcu mam w jakiej takiej normie (przynajmniej, żeby zastrzyki odstawić), więc nie wiem, jaka inna przyczyna. Może za dużo łaziłam a za mało spałam przez ostatnie dni. Co do ciuszków, to nie mam nic jeszcze, bo mąż mi nie pozwala na razie nic kupować i może dobrze. Teraz kupuję ciążowe dla siebie. Na Allegro, chociaż wczoraj kupiłam jedną śliczną tuniczkę w New Yorker. Zupełnie nie przeznaczona dla ciężarnych, ale w rozmiarze XL i odcinana pod biustem i marszczona po bokach brzuszka. Śliczna. I dzisiaj dwie na ostatnich dniach wyprzedaży kupiłam, też nie specjalnie dla ciężarnych, ale takie taniutkie, długie i rozciągliwe. Nie mogłam się oprzeć. Ale dziwnie się kupuje ciuszki nie na teraz, tylko próbując zgadnąć, jaki mi brzuch urośnie. Zawsze się kupuje coś, co się od razu wkłada, a tu zbieram i odkładam wszystko na półkę. Na razie mieszczę się jeszcze w przynajmniej połowie ciuszków normalnych. Tylko myślałam, żeby na allegro kupić takie specjalne rajstopy ciążowe, bo nie chcę już brzuszka gnieść dłużej. Może któraś z Was kupowała?
noemi
2007-02-09
08:22:35
Email
katarzyno_j: ja kupiłam rajstopy ciążowe, wprawdzie nie na allegro, ale ciążowe. i muszę przyznać, że są rewelacyjne. w ogóle nie gniotą i naciągają się świetnie na brzuszek. i dzidziusiowi cieplutko i mamie wygodnie:) pozdrawiam
ciekawa
2007-02-09
09:42:18
Email
Ja też mam kupione w slepie;) polecam-rozmiar weź taki jak nosisz normalnie. Mnie tez bolał brzuch czasem nawet znacznie ale po tem mi przeszło to była rosnaca macica;)W razie czego nospe weź-w ciazy można:) Mnie tak drazniły spodnie nawet luźne, majtki i rajstowpy ze brzuch mnie jeszcze bardziej bolał. Lepiej miec teraz wygonie na brzuszku.
jaagan
2007-02-09
11:08:33
Email
Kaśka koniecznie weż NospE Forte. Mój lekarz kazał mi ją brać prawie od początku ciąży po 2-3 tabletki dziennie. Ma ona działanie rozkurczowe i w pewnym stopniu zapobiega poronieniu wywołanym przez przedwczesne skurcze macicy. Jest w 100% bezpieczna dla maleństwa. Odkąd ja ją biorę nie czułam jeszcze żadnych bóli. Nooo... i maluch zaczął się wczoraj dość energicznie ruszać. Już nie mam wątpliwości, że to na pewno to.
NIECHA
2007-02-09
21:39:09
Email
Jaga cieszę się ,że poczułaś już swoje szczęście. Narazie to takie pyknięcia , potem to będą niezłe kopniaki, że aż brzuszek będzie chodził. Kaśka dziewczyny mają rację odnoście nospy. Min gin. też mi kazał zawsze nosić w torebce nospe na wszelki wypadek. Brałam chyba ze dwa razy. Narazie mam spokój i nic juz mnie nie boli. A odnośnie rajstop to ja kupiłam soie dziś rajstopy ciążowe mama firmy Marlyin. 50 den. Kosztowały 15 zł. Na alegro widziałam rajspoy po 13, ale przesyłka ok. 6 zł i wychodzi drożej. POzdrawiam pa!
NIECHA
2007-02-10
20:26:16
Email
Dziewczyny smarujecie juz brzuszki kremikami na rozstepy? Ja w pierwszej ciązy niewiele smarowałam i na brzuchu nie miałam rozstępów, ale za to na piersiach mi wyszły sine krechy. Potem to przybladło ale teraz to się juz smaruję, bo biust rośnie szybko. Pozdrawiam
jaagan
2007-02-11
00:06:43
Email
Mi koleżanki powiedziały, że takie samo działanie jak wszelkie kremy na rozstępy ma zwykła oliwka dla dzieci wsmarowywana na mokrą skórę. Tak więc na razie pozostaję przy tym. Niecha jak tam Adaś? Przechodzi mu już troszkę? Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje:-)
jaagan
2007-02-11
00:12:19
Email
Myślałam, że to ja mam fioła na punkcie kupowania ciuszków dla niemowląt. Dzisiaj okazało sie, że grubo się pomyliłam...Odwiedziła mnie teściowa z dwiema reklamówkami pełnymi ciuchów dla jej "bąbelka":-) Jak tak dalej pójdzie to juz niedługo zamiast kupowac zacznę je sprzedawać:-)
katarzyna_j
2007-02-11
11:32:27
Email
No to w poniedziałek ruszam na poszukiwaniem rajstop, skoro tak zachwalacie. Szkoda, że tak zimno, bo by można było bez gniecenia brzuszka pończoszki nosić. :) Dzięki za rady nospowe, mam w domu kupioną na wszelki wypadek, więc jak znowu coś będzie, to zażyję. W poniedziałek i tak chyba się przejdę do ginekolog, żeby o tych bólach poopowiadać. teraz mają proweniencję kolki i coś mi położna mówiła o takich, ale teraz nie pamiętam, czy to dobrze czy źle. Podejrzewam, że może coś z pęchrzem, może go podziębiłam czy coś.
katarzyna_j
2007-02-11
11:35:10
Email
A propos rozstępów, to ponoć genetyczne, ale w ulotce takiego leku, który się nazywa Prenatal (jakis kompleks witaminowy dla ciężarnych), w której jets trochę o żywieniu, przeczytałam, że branie kwasu foliowego zapobiega rozstępom. Na ile to prawda, nie mam pojęcia. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie słyszałam. Ja nie brałam kwasu foliowego, bo moja ginekolog nie polecała, a rozstępy mam już, bo mam tendencję, więc się nie uchronię raczej. :) A smarować się czymś i tak muszę, bo skóra strasznie mi się wysusza w zimę, a w ciąży chyba jeszcze bardziej. Brzuch mnie swędzi.
NIECHA
2007-02-12
13:51:38
Email
Jaga Adaś już dawno zdrowiutki. Mam nadzieję,że to ostatnia choroba tej zimy, bo juz nie mam siły. A z rozstępami to Kaśka ma rację. Są dziedziczne. Mam koleżanki ,które się przez całą ciąże smarowały Mustella (ponoć najlepsza) a i tak miały rozstępy. Ja prawie wcale a na brzuchu nic. Tym razem myślę , że nie będzie gorzej , bo skoro moja skór juz raz była naciągnięta to teraz jest bardziej elastyczna.
NIECHA
2007-02-12
13:57:56
Email
Dziewczyny wiem ,ze to jeszcze wcześnie, ale myślicie już o szkole rodzenia i szpitalu w którym bedziecie rodzić? Bo mnie w tej chwili to najbardziej chodzi po głowie. Może wydawać się dziwne,że przy drugim dziecku myśle o szkole rodzenia, bo przecież wiem jak sie rodzi. Niestety przy pierwszym dziecku wcale o tym nie myślałam, bo byłam pochłonięta pracą. Człowiek na błędach się uczy i tym razem chcę się przygotować do porodu.
katarzyna_j
2007-02-12
14:48:11
Email
Ja myślałam o szpitalu na Solcu w Warszawie. Mieszkam na Mokotowie, a tu nie ma żadnego, więc właściwie wszystko jedno który wybiorę. Przy szpitalach są szkoły rodzenia podobno.
NIECHA
2007-02-13
14:31:48
Email
Kaśka na forach internetowych ten szpital chwalą. Podobno położne same anioły.Ja jestem z Wrocławia i niestety u nas sytuacja jest tragiczna. Zamknęli jeden szpital (Właśnie ten w którym rodziłam Adasia) i teraz jest przepełnienie na porodówkach. W szpitalu na Brochowie kobiety po porodzie kładą na innych oddziałach bez dzieci. Masakra. Zresztą w rankingu akcji "Rodzić po ludzku" żaden ze szpitali nie dostał więcej niż dwie gwiazdki. Za to w miejscowościach za Wrocławiem np. Trzebnica, Oława szpitale oceniono bardzo wysoko.Poważnie się zastanawiam nad Oławą , bo tam mają wannę do porodów. Plan B to szpital na Kamieńskiego. Tam też jest wanna i jest możliwość wykupienia usługi położniczej.Wiadomo jeszcze dużo czasu zostało i mogę jeszcze zdanie zmienić. To na tyle pozdrawiam .
Goga66
2007-02-14
09:47:00
Email
Kaśka - ja o Solcu słyszałam bardzo rozmaite - nawet skrajne zdania. Masz jednak na Mokotowie Madalińskiego więc nie pisz, że nie ma spzitala. I ten szpital obecnie cieszy się niezłą a nawet b. dobrą opinią. Sama na początku ciąży miałam z nim do czynienia i mogę tylko chwalić podejście lekarzy i ich profesjonalizm. Rodziłam na Żelaznej bo miałam luksusy w ramach karty LIM Center. Ale gdybym szła rodzić normalnie, to chyba wybrałabym Madalińskiego właśnie
noemi
2007-02-14
10:17:44
Email
tez słyszałam o Madalińskiego dużo pozytywnych opinii. i podobno położne są świetne. ja sama zastanawiam się nad bielańskim albo karową, ale tylko dlatego, że mam tam lekarzy. gdyby nie to wybrałabym madalińskiego. ale z tego co wiem to szpital na Solcu też był raczej dobrze wspominany pozdrawiam
jaagan
2007-02-14
20:01:37
Email
Cześć dziewczyny. Niedalej jak tydzień temu dzwoniłam do szkoły rodzenia. Jetsem już zapisana bo akurat ta co chcemy do niej chodzić jest bardzo dobra a co za tym idzie bardzo oblegana. Położna, która tam pracuje powiedziała mi, że na zajęcia zacznę chodzić gdy będę w 27-28 tygodniu. Podobno jest to najbardziej odpowiedni moment. na poród zdecydowałam się na szpital w Bydgoszczy. Są tam bardzo dobre warunki. Poza tym mój ginekolog dał mi namiary na położną, która tam pracuje. Maja wannę więc mam nadzieję, że będę rodzić w wodzie. Podobno mniej bolesne zarówno dla mamy jak i dla dzidzi.
jaagan
2007-02-14
20:04:16
Email
Aha! No i jeszcze jedno. Wczoraj byłam u ginekologa. I mam dziewczynkę!!! Ma 12 cm. od główki do pupci i waży 215 gram. Jest boska!!!
NIECHA
2007-02-14
21:32:37
Email
Jaga gratuluję dziewczynki! Ciesze się,że już wiesz jaką płeć bedzie miało maleństwo. Zastanawiałaś się juz nad imieniem? Ja czekam jeszcze 3 tygodnie i ide na usg połówkowe. Wtedy się dowiem na 100 % czy to chłopak. Dziś odebrałam od mojej koleżanki ubranka wyprawkowe(pożyczyłam jej a dzidzia jej juz wyrosła)i już się rozczuliłam jak zobaczyłam spowrotem te malutkie skarpeteczki.. A odnośnie porodu to myślimy podobnie. Też chce rodzic w wannie i mieć osobistą położną. Mam już namiary na jedną. Odbierała juz poród u moich trzech koleżanek i wszystkie były zadowolone. Jeżeli chodzi o szkołę rodzenia to jeszcze musze poszukac , która jest dobra. To na tyle pozdrawiam
katarzyna_j
2007-02-15
11:23:38
Email
jaagan gratuluję dziewczynki!! :) Całe 12 cm, kawał kobietki. I rośnie jak na drożdżach. :) Ja też chciałabym dziewczynkę, ale myślę, że będzie chłopiec. Połówkowe USG mam za 5 tygodni, bo dzisiaj dokładnie zaczęłam 15 tydzień. Już nie mogę się doczekać, bo USG zawsze mnie uspokajają. Jak zobaczę, że wszystko ok i lekarz powie, że parametry dobre, to na jakiś czas jestem spokojna. Powinny być raz na miesiąc. Niby można, bo lekarz mnie zapraszał, jak będę miała ochotę, ale czy to zdrowe dla dziecka?
Goga66
2007-02-15
18:32:12
Email
Odradzam Bielański nawet z 10 znajomymi lekarzami
noemi
2007-02-15
18:40:50
Email
Goga66, rodziły tam dwie moje koleżanki i obie bardzo zadowolone. fakt, że ciąże prowadził ordynator i wykupiły położne pewnie dużo dał. ale tak chyba jest wszędzie, przynajmniej z tego co się słyszy. na 90% jestem zdecydowana na karową, tam tez mam szkołę rodzenia. co jest nie tak z bielańskim?
Goga66
2007-02-15
20:13:21
Email
Moje dwie znajome były niezachwycone. Dość obcesowe podejście położnych, jedna została zakażona chociaż rodziła ze znajomym lekarzem. Karowa z kolei jest mocno przepełniona, mają niezły przerób. Dysponują nowoczesnym sprzętem ale koleżanka mówiła mi, że to jeden z nielicznych szpitali gdzie na siłę obracają dziecko jeżeli jest ułożene pośladkowo, co jest niebezpieczne. No i zmęczony personel. Szpital b. czysty, miałam tam robioną amniopunkcję. Na mnie zrobił akurat dość sympatyczne wrażenie. Sama rodziłam na Żelaznej i wspomnienia mam super ale ja miałam luksusowy poród, bo mąż miał złotą kartę rodzinną LIMu, którą mu firma gwarantowała. Miałam do wyboru Solec Karową i Zelazną i chyba dobrze wybrałam. Z Karowej odsyłali nawet prywatne klientki takie mieli wtedy przepełnienie. Ale pewnie co poród to inne doświadczenia. W szkole rodzenia poznałam kobietę, która drugi raz chciała rodzić tylko na Solcu a moja sąsiadka narzeka na Zelazną właśnie - nie na poród tylko zbyt wczesny wypis dziecka z żółtaczką
noemi
2007-02-15
20:20:34
Email
Goga, mysle, że jak ma się oplacona polożną to nic nie powinno się stać. w bielańskim pacjentki ordynatora są traktowane przez wszystkich bardzo dobrze. a na karowej dostałam gwarancję, że mnei przyjmą nawet jak miejsc nie będzie. dobrze mieć znajomości w służbie zdrowia. wiem, że to straszne, ale tak wygląda prawda. polska rzeczywistość. pieniądze i znajomości potrafią zdziałać cuda:(
Goga66
2007-02-15
20:27:24
Email
Moja koleżanka akurat w Biewlańskim była zainfekowana mimo znajomości z ordynatorem, który nawet nie raczył zajrzeć przy porodzie, mimo, że obiecywał. Ta akurat rodizła kilka lat temu więc może i ordynator jest teraz inny. Bielański pewnie też się uż trochę poprawił. Druga rodziła w zeszłym roku i nie była zachwycona ale nie miała się czego na poważnie czepnąć. Ogólnie nie podobała się jej atmosfera. Natomiast Karowa jest dobra ale przez ten nawał pacjentek jest dość bezdusznie. Ale jeżeli będzie znajoma położna, to może to Cię ominie
noemi
2007-02-15
22:03:14
Email
mam nadzieję:) tak naprawdę to nigdy nie wiadomo na jaki dzień się trafi etc. pozostaje tylko wierzyć, że będzie dobrze:) całe szczęście, że nie będę sama, tatuś dzidziusia nie pozwoli nam zrobić krzywdy:) słuchałam mnóstwo historii o tym gdzie dobrze, gdzie źle. i tak naprawdę nigdy do końca nie będzie się przekonanym do wyboru na 100%. przekonam sie w maju i obiecuję zdać relację:) pozdrawiam cieplutko
jaagan
2007-02-15
22:12:25
Email
Kasieńko ja też myślałam, że będę miała chłopca bo podobno na niego wyglądam. Nie tyję za dużo nie mam żadnych plam na skórze i podobno wyglądam lepiej niż przed ciążą. Jak powiedziałam wszystkim, że będzie dziewczynka to do tej pory mi nie wierzą, myślą że im ciemnotę wciskam. Częstego USG sie nie bój. Nie ma żadnego zagrożenia dla dziecka. Właśnie rozmawiałam o tym z moim lekarzem. To USG co teraz zrobiłam to było na moje własne życzenie bo też chciałam podejrzeć dzidzię czy wszystko jest ok. Zrobiłam je w 18 tc. Połówkowe mam za 4 tygodnie a więc w 22 tc. Będę miała robione USG 4D. Podobno rewelacja.
jaagan
2007-02-16
10:46:00
Email
Dzięki NIECHA. Co do imienia to podejrzewam, że nie będziemy wiedzieć do samego końca jak ją nazwać. Na razie jest milion pomysłów i ciągłe kłótnie. Za nic w świecie nie możemy się zgodzić. Mój mąż ostatnio jest na etapie Jagódki. Samo imię jest nawet ładne ale jak dołożymy jeszcze do tego nazwisko, które będzie nosić to już jest porażka. Moja córeczka nazywałaby się JAGODA JAGODZIŃSKA!!! Niestety nie mogę mu przetłumaczyć, że trochę głupio to brzmi...mam tylko nadzieję,że się rozmyśli ale z drugiej strony aż się boję ci dalej wymyśli mój kochany mężulek:-) Wczoraj podsumował, że ja i tak nie mam nic do gadania bo to i tak on idzie do urzędu zgłosić urodzenie dziecka i TO ON nada imię! I gadaj tu z chłopami! Pozdrawiam.
noemi
2007-02-16
10:56:43
Email
Jaagan, ale się uśmiałam, musiałam się odezwać:) ja walczyłam przez kilka miesięcy z Maliną:) no, ale doszliśmy do porozumienia. poza tym, masz 6 miesiecy na zmianę imienia jakby mąż był krnąbrny:) pozdrawiam
katarzyna_j
2007-02-16
19:01:49
Email
jaagan ja też chcę dziewczynkę. Mam dla niej imię Gabrysia albo Julia. Na drugie Krystyna po obydwu naszych mamach. :) Dla chłopca nie mam imienia, więc niech poczeka do następnej ciąży. :) Co do USG to już poskromię na razie ciekawość i zaczekam do 20 tygodnia. Potem jest chyba jakś taka przerwa aż do 33 tc, więc zrobię sobie może pośrodku. :) Co do USG 4d, to ja się nie piszę, bo już i tak fortunę na ciążę wydałam, bo nie jestem ubezpiecznona. Uroki bezrobocia. :) Ale wejdź koniecznie na stronkę www.noworodek.pl i tam w dziale ARTYKUŁY jest poddział "Ciąża - USG". Znajdziesz tam zdjęcia i filmiki z USG 3 i 4 D. Pocieszne. :)
katarzyna_j
2007-02-16
19:06:54
Email
Chciałam jeszcze nawiązać do wypowiedzi noemi o tym, że mąż nie pozwoli zrobić jej krzywdy. Z wypowiedzi znajomych, które już rodziły w różnych szpitalach razem z mężami czy kimś innym, wynika jeden wniosek: poród rodzinny ma tę zaletę, że ktoś pilnuje ciężarnej, która sama o siebie nie jest w stanie w kluczowym momencie zadbać. Jak mąż nie chce wziąć w nim udziału, to można wziąć siostrę czy mamę czy koleżankę. Ktoś musi pilnować, żeby położna i lekarz dbali o rodzącą. Podobno zdarza się, że bez wiedzy rodzącej podaje się jej różne leki w czasie porodu, a takto jest ktoś kto pilnuje zeby nie podawać niepotrzebnych środków, które mogą być zbędne i do tego będą na końcu doliczone do rachunku. :) Moja wypowiedź to powtarzanie opinii innych, sama nie mogę się ustosunkować. Mąż ma być ze mną, ale wiadomo, że facet będzie bardziej przejęty niż ja. :)
noemi
2007-02-16
19:28:37
Email
Katarzyno_j, nie możesz się zarejestrować chociaż jako bezrobotna? ubezpieczenie to bardzo ważna rzecz w ciąży, pomijając wszystkie usg to zawsze masz ten konfort, że jakby co, możesz liczyć na opieke darmową.
katarzyna_j
2007-02-16
19:38:26
Email
No właśnie troszkę brak mi tego komfortu, ale mąż już coś kombinuje. Ma działalność i nie wiem jak tam wygląda ubezpieczenie żony. W przychodni mam bezpłatny pakiet na wszystko, tylko w szpitalu nie. W przychodni na teściową jako rodzina, bo jej firma ma taką umowę z przychodnią. :) Mam kredyt mieszkaniowy na siebie i to będzie dziwnie wyglądać. :)
Joanna26
2007-02-16
19:39:35
Email
Kasia,jak znam zycie,to wlasnie bedziesz miala chlopca.My sie nastawialismy na Julka,a szykuje sie nam ksiezniczka, dla ktorej do tej pory nie mamy imienia.Podobnie jak w przypadku Jaagan nie mozemy sie dogadac;) Ale juz sie baardzo przyzwyczailam do mysli, ze to bedzie dziewczynka,moja ukochana corunia i az sie "boje" kolejnego usg;)
Joanna26
2007-02-16
19:41:30
Email
Slyszalam, ze porod bez ubezpieczenia to wydatek rzedu kilku tysiecy.Ale slyszalam tez,ze nie ma w Polsce osob nieobjetych ubezpieczeniem, jesli sie zglosza do odpowiedniego urzedu - czyli chyba w tym wypadku chodzi o to, co podpowiadaja dziewczyny wyzej,czyli rejestracje jako bezrobotna.
noemi
2007-02-16
19:49:17
Email
katarzyno_j, o ile dobrze mi sie wydaje to ubezpieczony mąż może wciągnąć na ubezpieczenie swoją żonę. wejdź sobie na stronę http://www.szpitalkarowa.pl/ ja chyba będe tam rodzić, a z tego co piszą Osobami uprawnionymi do bezpłatnego korzystania z usług Szpitala są: - osoby ubezpieczone w Narodowym Funduszu Zdrowia; - osoby nie ubezpieczone w NFZ, ale będące: w ciąży; Ty ewidentnie łapiesz się do drugiej grupy:) podobno w polsce porody są bezpłatne, tak słyszałam. najlepiej jak zaczepisz Ciekawą. znajdziesz ją w majówkach, chociaż ona jest wszędzie:) dowiedz się wszystkiego jak najszybciej, żebyś poczuła się bepieczna. pozdrawiam
jaagan
2007-02-16
22:43:54
Email
Dzięki Kasiula za stronę. Zaraz na nia wchodzę. Z tym ubezpieczeniem to dziewczyny mają rację. Koniecznie zarejestruj się jako bezrobotna. Ja pracuję więc z ubezpieczeniem nie mam problemu jednak obawiam się, że moja ciąża będzie największym wydatkiem w moim życiu. Jak narazie tylko same wizyty u ginekologa kończą się na wydatku rzędu ok. 500zł. każda. Ale po moich przejściach z poprzednimi ciążami nie szczędzę pieniędzy na lekarza. Jak na razie mi sie opłaciło... cały czas jestem w ciąży. Aha jeszcze co do ubezpieczenia to twój mąż może dopisać cię do swojego jako członka rodziny jednak nie jestem pewna czy w tym przypadku również nie musisz być zarejestrowana jako bezrobotna.
jaagan
2007-02-16
22:48:01
Email
Noemi nawet nie wiesz jak mnie pocieszyłaś!!!Nie miałam zielonego pojęcia, że przez pół roku można jeszcze zmienić imię dziecka. Teraz w razie jakby mój ukochany mężulek nie chciał zmienić zdania to mam go czym szantażować!:-) P.S. Malinę przerabiałam przedwczoraj. Podał to imię jako alternatywę dla Jagody :-)
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum