szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Termin na: maj 2007


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 6 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, następna
Napisano: Treść:
Monik
2006-10-07
Email
Witam wszystkie przyszłe mamusie!!! Mój temin porodu wyznaczony został na 19 maja 2007. Chętnie nawiąże kontakt z mamusiami, które mają podobny termin porodu. Fajnie stworzyć taką grupkę:)) Jak narazie nie czuję się rewelacyjnie, mam mdłości, jestem okropnie osłabiona. Do południa nic nie mogę jeść, a wieczorem jem za dwoje. Psują mi się ząbki, a cera jak narazie nie wygląda najlepiej:(( Czekam na Wasze opinie, piszcie jak się czujecie itd. Pozdrawiam
Monik
2006-11-26
21:17:20
Email
Jutro obrona...ale się stresuję!!! Trzymajcie za mnie mocno! Pozdrawiam
ciekawa
2006-11-27
07:42:10
Email
Hej-obrona to stres ale pamiętaj ta komisja jest tam poto zeby sięCiebie pozbyć a nie odsuwaćna kolejny raz:) Ja jedna mam juz za sobą ateraz czeka mnie nastepna jak tylko przestane spać na stojaco musze napisać magisterke. eh jak mi sie nie chce;)
Monik
2006-11-27
19:17:22
Email
Dziewczyny!!!!!!!!!!!Już po obronie:))))Obroniłam się na 5:)))))) Jestem b.szczęsliwa:)) Pozdrawiam
Asia26
2006-11-27
20:08:11
Email
No to moje gratulacje Monik!!! Mówiłam Ci, że nie będzie tak źle. To teraz bez stresów możesz zajmować się sobą i dzidzią. Dziewczyny, jak wasze samopoczucie? Bo nic ostatnio nie piszecie...
ciekawa
2006-11-27
21:18:32
Email
Gratulacje:):):) pamietam swoja pierwszą magisterkę:) Jak mnie już stres opuścił to organizm tak zareagował ze nie byłam w stanie się wysłowić-dosłownie jak pijana:) I zaraz poszłam spac na kilka godzi:) jeszcze raz gratuluje i zazdroszcze ze masz to juz za sobą.
Monik
2006-11-27
22:53:56
Email
Dzięki za gratulacje:))ALe to dopiero licencjat. Z magisterką robię sobie rok przerwy z wiadomych względów. A wracając do tematu ciąży---piersi mam o 2 rozmiary większe, widać już mi brzuszek:))i czekam na kopniaki. Czuję się lepiej niż w osatnich tygodniach, mam teraz 16 tc. Załączam zdjęcie mojego brzuszka i czekam na Wasze fotyyyyy!!!!!!!Pozdrawiam

Monik
2006-11-30
11:08:34
Email
Dziewczyny żyjecie???
ciekawa
2006-11-30
12:21:25
Email
chyba śpią...... razem z czerwcówkami-ze mna też nie gadają:(
Monik
2006-11-30
13:14:01
Email
heheh:)) Ciekawa ile przytyłas? :)) Pozdrawiam
ciekawa
2006-11-30
13:37:45
Email
waze 62 kilo czyli dopiero 2 kilogramy.Jem już noramlnie ale jakos nie mam stałego wilczego apetytu-duzo mniejszy niz sprzed ciąży. Zrezta nawet nie chce mi sie kupowacjedzenia-lodówka wiecznie pusta:)
Monik
2006-11-30
20:30:39
Email
A już myslałam, że ze mną coś nie tak:)) Ja przytyłam trochę więcej ale jestem o miesiąc starsza niż Ty(czas ciązy):)))Też mam mniejszy apetyt niż przed ciążą i lodówkę mam ciągle pustą... Nie mam ochoty robić zakupów i gdyby nie mąż, to poważnie nie byłoby czego jeść. Pozdrawiam
Asia26
2006-12-02
09:15:46
Email
Cześć dziwczyny! Ja też mam pusto w lodówce. Obiady jem w pracy - tak jak mój mąż. Raz na tydzień coś sama ugotuję. Pozdrawiam wszystkie mamuśki! Pa.
kasia-s
2006-12-03
00:51:34
Email
Witam dziewczyny! Ja mam termin na 1 maja lub na 29 kwietnia. Nie wiem jeszcze jakiej płci jest maleństwo. Od trzech dni kopie. :);););)
Monik
2006-12-04
10:20:06
Email
Cześć Kasia!!! Oj ja już nie mogę się doczekać na kopniaki, mam termin na 19 maja:))Pozdrawiam
Asia26
2006-12-05
09:54:10
Email
Ale się wczoraj zdenerwowałam! Słuchałam pewnej pani psycholog która twierdzi, że swoimi złymi myślami ściągamy na siebie wszystkie złe rzeczy, które nas spotykają. A na pytanie co w taki razie powie o tym, że rodzą się chore dzieci - stwierdziła że zawsze jest to wina matki! Jak można coś takiego mówić!!!! I to pani doktor!
malibu27
2006-12-05
11:00:44
Email
cześć mamuśki! dawno mnie nie było ale jakos nie było kiedy. ciagle czekam na operacje i zastanawiam sie czy to wszystko sie specjalnie tak nie układa zebym na nia nie poszła:-( moja dzidzia rosnie i macha raczkami z monitora do nas;-) pozdrawiam was cieplutko. buziaki
Monik
2006-12-06
20:24:21
Email
hej! Ta pani PSYCHOLOG to jakaś nienormalna jest!!!
ciekawa
2006-12-07
09:34:58
Email
No są ludzie i taborety-co tu mówić.....
Asia26
2006-12-07
09:45:32
Email
Wczoraj byłam na usg wykluczającym wady genetyczne. Mam zdrowego dzidiusia! Śliczny jest.
motylek
2006-12-08
15:04:19
Email
Witam przyszłe mamusie:) Tak długo szukałam takiego forum, aż w końcu przypadkiem znalazłam:))) Ja jestem w pierwszej ciąży, w 18 tygodniu i zaliczam się do majówek (termin mam na 16 maja). Żadnych przykrych dolegliwości nie miałam i nie mam, aż sama się dziwię, że tak dobrze się czuję, bo jestem ciągle pełna radości, energii i czuję się jak nowo narodzona:) nie wiem jeszcze kto siedzi w moim brzuszku, dowiem się dopiero na początku stycznia i nie mogę się już doczekać hihi:) kobitki a dużo już przytyłyście? bo ja nie jem wcale dużo, a przytyłam aż 13 kg i trochę mnie to przeraża... pozdrawiam was wszystkie:)))
Asia26
2006-12-08
17:40:34
Email
Hej Motylek! Miło cię wiedzieć razem z nami. Ja przytyłam w ciąży 4 kg. Ale w miesiąc przed ciążą też 4 kg :) Tak więc niestety stare ubrania mna mnie nie pasują. Pozdrawiam Mamuśki. Pa!
motylek
2006-12-08
22:31:31
Email
oj ciężko będzie poźniej te kilogramy zrzucić, chociaż przy dzidzi mnóstwo roboty:)))
Asia26
2006-12-09
09:35:25
Email
Też się tego obawiam. Ale jak patrze na moją przyjaciółke, która 3m-ce temu urodziła bliźniaki to się pocieszam, że nie będzie tak źle. Otóż przytyła ona w ciąży 26kg a do tej pory już straciła 22kg. No, ale każdy jest inny.
motylek
2006-12-09
10:07:53
Email
Asiu Ty tez masz termin na maj czy czerwiec? i w którym tygodniu jesteś? coś przyszłe mamusie rzadko tu zaglądają, a szkoda:(
Asia26
2006-12-09
10:56:39
Email
Jak okazało się że jestem w ciąży to moja gin obliczyła mi termin wg ostatniej miesiączki na 2-go maja. Za m-c poszłam na USG wg którego mam termin na 24-go czerwca :) Gin doszła do wniosku, że jeśli miałam nieregularne cykle to przyjmiemy termin wg USG. Wcześniej już byłam na tym forum i jakoś tak zostałam z majówkami.
Monik
2006-12-09
11:49:35
Email
Witam Mamusie:)) Nareszcie się odzywacie. Dziewczyny ja przytyłam już 5,5 kg...Trochę mnie to przeraża, bo myślałam,że to za dużo. A jeszcze wiele przede mną...Nie jem wiele, mniej niż przed ciążą. Termin porodu wg ostatniej miesiączki mam na 19 maja, a wg USG na 16 i na 14 maja:)) Oj już nie mogę doczekać się na kopniaki, już coś tam w brzusiu czuje, ale to jeszcze nie są kopniaki. Pozdrawiam serdecznie!!! Piszcie co Was!!!!!!!!!
motylek
2006-12-09
18:56:39
Email
Asia to rzeczywiscie dziwne z tymi Twoimi terminami... nie wiem jak moze byc aż taka rozbieżność o prawie 2 miesiące... a Ty Monik masz szczescie - przytyłaś dopiero 5,5 kg, tez bym tak chciala:))) pozdrowionka
motylek
2006-12-09
18:58:25
Email
ja kopniaczków jeszcze nie czuję niestety:( ale mam taki śliczniutki duży brzusio ;o) pięknę są kobitki w ciąży
Asia26
2006-12-10
17:49:26
Email
Qrde! Cztery lata temu miałam operacje na hemoroidy i znowu mi się pokazały! Tak myślałam, że w ciąży znowu mnie dopadną. Nie myślałam tylko, że tak szybko... Jutro dzwonię do lekarza żeby się umówić na wizytę;( Pa.
Monik
2006-12-10
22:49:16
Email
Wszyscy mi mówią, że jak na ten etap ciąży to bardzooo dużo. Trochę się przeraziłam, ale na szczęście mam Was:)) i zawsze mnie uspokoicie. Co do hemoroidów to bardzo współczuję, nigdy jeszcze ich nie miałam i nawet nie wiem jak to jest. Moja mama miała w ciązy( z moim dużoo młodszym braciszkiem) i wiem,że bardzo cierpiała. Powiedziała mi, żeby dbać o wypróżnienia. A ostatnio jakoś mam z tym problem... Pozdrawiam
Asia26
2006-12-12
12:34:57
Email
Wiesz Monik, u mnie to pewnie sprawa genetyczna. Bo raczej prowadzę zdrowy tryb życia (ćwiczę, jem dużo owoców, ciemne pieczywo i piję dużo wody). Z chodzeniem do toalety (oprócz 1 i 2 -go m-ca ciąży) też nie mam problemów. Aż się boję na samą myśl co będzie po porodzie.
Monik
2006-12-12
20:58:10
Email
Rozumiem. U mnie rodzinne są żylaki. Narazie ich nie mam, ale boję się,że w póżniejszym okresie ciąży się pojawią... Ja nie mam za dużo ruchu, bo niedawno skończyłam studia i teraz siedzę w domciu. Dziewczyny będziecie miały USG genetyczne z 3D? Jak wiecie coś na ten temat proszę o info. Pozdrawiam
Monik
2006-12-12
21:09:37
Email
Asia jeszcze jedno! Czytałam gdzieś,że masz płytę z pażdziernikowego Shape'a. JA też mam, ale tą "Ćwiczenia po porodzie". Nigdzie nie mogłam znależć tej egzemplarza z ćwiczeniami w ciąży. BArdzo proszę Cię o kontakt na gg 1108953 lub na poczte M21M@poczta.fm Pozdrawiam
Monik
2006-12-15
11:51:17
Email
Majówki co z Wami???
Asia26
2006-12-17
18:14:23
Email
U mnie w pracy szaleństwo przedświąteczne. Jak przychodze do domu to jestem tak zmęczona, że marze tylko o jedzonku i leżeniu pod kocykiem... Pozdrawiam Mamuśki! PA
monia_ireland
2006-12-17
22:30:08
Email
Witamy Was serdecznie:) Ja rowniez mam termin na maj-a dokladniej na 30.05. Od samego poczatku czuje sie rewelacyjnie. NIe mialam zadnych mdlosci, wymiotow i tym podobnych objawow. Jedyne co to czeste oddawanie moczu (w nocy przedewszystkim) i w pierwszych trzech miesiacach wilczy apetyt:)Cera wlosy paznokcie-znacznie mi sie poprawily-zasluga feminatalu i chyba mojego ozdywiania:) Apetyt ma na wszystko procz slodyczy!!! a najwieksza radosc przynosi mi zjedzenie gotowanych warzyw badz kwasnego ogorka-moze to i moja podswiadomosc co jadam ale naprawde smakuje mi marchewka czy brokuly a czekolada moze dla mnie nie istniec. Koncem stycznia przylatuje do Polski na tydzien, Ah nie wspomnialam ze mieszkam od 2.5 roku w Dublinie. Zrobiono mi tu 2 razy usg i badania krwi i moczu-stwierdzono ze wszystko jest w nalezytym porzadku ale tak szczerze mowiac tutejsza sluzba zdrowia choc ma sprzet i pieniadze...nie polecam!!! Dlatego tez lece do Polski sie zbadac a w marcu przylatuje razem z moim mezem i rodzimy rasem w naszej kochanej Polsce:)Chcemy tu spedzic caly moj urlop macierzynski czyli jakies 10 miesiecy:)-nie moge sie doczekac!!! Pozdrawiamy goraco!!!

Monik
2006-12-18
11:37:05
Email
Witamy "nową" Monikę na forum:)) Asia dostałaś mojego e-maila? Jak Wasze świąteczne przygotowania? U mnie wszystko idzie powoli... Pozdrawiam
motylek
2006-12-18
12:59:52
Email
Hej majóweczki:) Przygotowania do świąt u mnie już są, w sobotę były wspólne generalne porządki, poustrajałam całe mieszkanie różnymi aniołeczkami i ozdóbkami świątecznymi, powieszałam lampki na okna, no a w tygodniu bedziemy stroić choinkę:) czuję święta, bo siedzę na zwolnieniu w ustrojonym świątecznie domku cały czas, a wczoraj nawet upiekłam pierniczki:) tylko dobija mnie to że jestem przeziębiona i wszystko mnie boli i strasznie mi słabo, leczę się na stare domowe sposoby - piję mleko z czosnkiem i miodem, bo nie wiem, czy jakiekolwiek leki mi można, no i duuużo śpię - dzisiaj wstałam o 12... hihi:) mam nadzieję że na dniach mi przejdzie:) trzymajcie się kochane kobitki cieplutko:)
monia_ireland
2006-12-18
13:46:48
Email
Hej!!! Dzis skonczylam prace o 12.00:):):) mam wizyte u GP-tutaj to troszke inaczej wyglada jak w Polsce bo polowa wizyt jest w szpitalu a polowa u GP-lekarza rodzinnego. No wiec zaraz zbieram sie na wizyte i swiateczne zakupy:) Przygotowania do swiat powolutku-wczoraj odebralam 50kg paczke ktora moi rodzice podali przez autokar-samo jedzonko!!!!Polskie!!!!!mniammm mniammmm. Pozdrawiam cieplutko!!!!
Monik
2006-12-18
14:49:26
Email
Niezle, 50 kg jedzenia:)) Wiecie ja też dziś długo spałam, bo do 11, a potem jeszcze od 12 do 14... Łóżko to dla mnie najpiękniejsze miejsce:)) Muszę też sobie postroić mieszkanko, to będzie sympatycznie. Ale tak naprawdę, to już nie mogę doczekać się na następne święta, kiedy będzie nas już więcej:))))))Wtedy to dopiero nastroję mieszkanko!!! Tak już kocham to cudeńko, które mam w brzuszku,że szoook!!! Pozdrawiam.
monia_ireland
2006-12-18
18:44:17
Email
No to sobie pospalas!!!! Ja zupelnie inaczej reaguje-spac wogole nie moge-czesto budze sie w nocy a w dzien nie ma mowy o snie bo rozpiera mnie energia i musze cos robic caly czas-sprzatac gotowac prac-cokolwiek byle nie siedziec w jednym miejscu:)Ja tez mysle o kolejnych swietach i puki co nie moge doczekac sie maja:)Najpiekniejszy miesiac w roku!!!A w 2007 to wogole bedzie fenomenalny miesiac dla nas wszystkich przyszle mamuski:)
Asia26
2006-12-19
09:32:34
Email
No witam nową mamuśke! Monik dostałam twojego e-maila. Niestety jestem zawalona robotą, nawet nie mam kiedy przegrać ci tej płytki. Jak możesz to poczekaj jeszcze tydzień, to na święta ci przegram. Ja już mam w domu wszystko posprzątane i przystrojone. Tylko ta praca mnie wykańcza! Oby do świąt, a potem już z górki... Pa, pa.
Monik
2006-12-19
11:03:49
Email
Jasne,że poczekam:)) Ja w sumie takie ważniejsze porządki tez już mam, tylko w sobotę i tak trzeba jeszcze ścierać nowy kurz, myć podłogę itd. Dziś znów spałam do 10:30 i mam wyrzuty sumienia...Śpioch ze mnie okropny, ale mam w ciąży to chyba wybaczone:))Dziewczyny macie już duże brzuszki? Mój już jest zauważalny. Już nie mogę się doczekać, jak będziemy sobie wysyłać zdjęcia naszych pociech:)) Pozdrawiam!!!
monia_ireland
2006-12-19
18:49:05
Email
Witam we wtorek:) no moj brzuszek jest rowniez zauwazalny bo dzis mi dopiero irlandki gratulowaly w pracy:) polki wszystkie wiedzialy od samego poczatku a z irlandek tylko te z ktorymi sie przyjaznie. Chodze w obcislych bluzkach( bo teraz to sztuka zeby jakas byla luzna)wiec widac kazde male zaokraglenie a brzuszek juz dosc spory chodz jeszcze 2 tygodnie temu nie byl zauwazalny-nagle zacza rosnac dzien w dzien jest coraz wiekszy:)Ale ciesze sie z tego bo razem z nim rosnie dzidzius. A pozatym zdarzalo mi sie zapominac ze powinnam uwazac i np. podbiegalam po schodach czy podnioslam cos ciezkiego-nie mialam zadnych zlych dolegliwosci od poczatku wiec pewnie dlatego:) a teraz jak juz czuje brzuszek i trzymam na nim reke idac(jakis chyba instynkt ochronny hehe)to kontroluje kazdy swoj ruch zeby nic nie dzwignac czy zeby sie gwaltownie nie zerwac z lozka itp. Takze niech wszystkie Wasze brzuszki rosna zdrowo!!!
motylek
2006-12-19
23:27:48
Email
A ja już mam dosyć spory brzuszek, wygląda chyba nawet na późniejszy mieciąc niż jest w rzeczywistości, przytyłam w ciąży już 15 kg...
monia_ireland
2006-12-20
19:22:31
Email
Czesc "motylek" no to masz tych kilo troszke w przod:) ja narazie 4kg. Ale moja kolezanka podczas calej ciazy przytyla 26 kg!!!!szok!!ale przyczyna byla duza liczba wody i soli w organizmie-teraz zrzucanie idzie jej calkiem dobrze:)minelo 2 miesiace a ma juz 17 kilo mniej:) Pozdrawiam:)
Monik
2006-12-21
10:11:46
Email
HEJ! Faktycznie, 15 kg jak na ten okres ciąży to sporo. Ja przytyłam już 6kg i wydaje mi się,że to bardzo dużo, a znajomi mówią,że wyglądam na póżniejszą ciąże. Rośnie mi na razie tylko brzuch. W ciągu ostatnich dni powiększył się niesamowicie, a wieczorem zauważam na nim po bokach z jednej i drugiej strony siatkę fioletowych żył...na piersiach to samo, aż się przestaszyłam. Skórę na brzuchu mam okropnie naciągniętą i ściąga mnie nie do wytrzymania, pomaga masaż oliwką. Nie jem dużo i na razie rośnie tylko brzuch. Motylek a te 15 kg to na całym ciele przybyło? Czy na brzuchu tylko? A możesz będziesz miała bliżniaki:)) No i nie mogę doczekać się na komniaki, u piewiastek pojawiają się między 18 a 21 tc. Ja już jestem w tym przedziale i narazie czuje tylko bąbelki. Kopniak będzie dla mnie najlepszym prezentem na święta:)) POzdrawiam i wracam do dekorowania ciasteczek:)
motylek
2006-12-21
10:45:07
Email
Hej Moniczki:) Najwięcej przybyło mi na brzuszku oczywiście no i piersi mam już ogromne:) całe ciało mam troszkę większe, ale przynajmniej widać, że w ciąży jestem:) jak byłam u lekarza to on bardzo się zdziwił, że przybyło mi aż tyle, największy skok był na początku, bo gdy byłam w 13 tygodniu to ważyłam już o 12 kg więcej niż normalnie, a teraz już kończy się 19 tydzień i przybyło mi kolejne 3 kg. Najbardziej się boję tego ile jeszcze przytyję... hihi ale przynajmniej im więcej ciałka na brzuszku tym dzidzi cieplej i bezpieczniej:) na początku miałam nadzieję, że to bliźniaki będą, ale na usg widać tylko jednego brzdąca:))) chyba że drugi sie skutecznie chowa:)
motylek
2006-12-21
10:56:56
Email
acha muszę się wam pochwalić, że w końcu wczoraj (20.12) poczułam nad ranem ok 6.30, że coś w moim brzuszku żyje i powolutku się rusza:) i czułam ciepełko takie słodkie... :))) i w ogóle czasami (najczęściej jak leżę) to z jednej strony brzuch mam mały, a z drugiej taki duży pełny, czyli dzidziuś tam sobie leży:))) kobitki a czy wam też cieknie już z piersi?
Monik
2006-12-21
17:53:54
Email
hej Motylku:)) Mnie nie cieknie z piersi, ale jak pisałam wyżej, mam takie fioletowe żyłki na piersiach i brzuchu. Fajnie byłoby mieć blizniaki:))))))
monia_ireland
2006-12-21
18:03:38
Email
Czesc Monika i "motylek" no ja mam 17 tydzien-takze jestem za wami:) czekam az mi sie beda dzialy rozne dziwne rzeczy jak wam:) Na piersiach zylki tez zaczynam miec widiczne-na brzuchu jeszcze nie-czyli wszystko przedemna. A co do tycia to zamartwialam sie ze bede strasznie gruba i wogole ale przyszly tatus a moj maz powiedzial tak: teraz to mam przynajmniej wiecej miejsca do calowania:) Takze kobitki nie przejmowac sie kilogramami:) Kochanego cialka nigdy nie za wiele:)I wszystko dla dzidziusia-wiec warto i tyc:)No ja wam bede zazdroscila kopniakow bo ja bede miala zapewne pozniej-ale czeakm z niecierpliwoscia:) Ja uciekam do gotowania-dzis mamy goscia z Nowej Zelandii na obiadku-musze sie popisac polskimi kulinariami:)Buziaki dla wszystkich brzuszkow!!!!!!!!!!!
Asia26
2006-12-23
17:17:22
Email
Dziewczyny! Wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku! Ja wyjeżdżam na święta na wieś i będę odcięta od internetu. Tak więc wszystkiego dobrego!
Monik
2006-12-23
17:45:57
Email
Ja również życzę spokojnych, zdrowych i pogodnych świąt Bożego Narodzenia!!! Prezentów nie życzę, bo już mamy wspaniały w brzusiu:))) Pozdrawiam!!!!!
motylek
2006-12-23
21:58:42
Email
Wesołych Świąt! Bez zmartwień, Z barszczem, z grzybami, z karpiem, Z gościem, co niesie szczęście - Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta - Niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe Niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną Życzcie sobie najwięcej - Zwykłego, ludzkiego szczęścia...
motylek
2006-12-23
22:00:24
Email
Kochane! Wszystkiego co najlepsze w te wyjątkowe, magiczne Święta ;o)
anika
2006-12-25
12:02:27
Email
Witam mamuśki. Jak tam po wczorajszym objadaniu sie?? Ja ledwo wstałam od stołu. Troche sie zmartwiłam waszymi kilogramami bo ja jestem w 18 tygodniu a przybyło mi tylko 1,5kg. Brzuch juz widoczny, maleństwo kopie już od dwóch tygodni (ale to moja druga ciąża i wszystko dzieje sie szybciej). W pierwszej ciazy przytyłam raptem 9 kilo i chyba tym razem nie bedzie inaczej. pozdrawiam i życze miłych i spokojnych pozostałych dwóch dni swiąt.
Monik
2006-12-26
00:56:24
Email
Hej! W Wigilię zjadłam sporo, ale dzięki wspaniałej przemianie materii czuję się świetnie. Ogólnie wszystko gra, tylko martwi mnie, że jeszcze nie czuję kopniaków:( a leci mi już 20 tydzień... A co u Was ? Pozdrawiam
motylek
2006-12-26
10:58:43
Email
Witam! Ja z żołądkiem miałam przez 2 noce problemy, strasznie mnie kłuł, więc wigilię wszystkiego spróbowałam po kęsiku, wczoraj też, bo wolałam nie ryzykować... ale Święta bardzo mi się podobają:) a Monika nie masz się co kochana martwić, bo ja też jestem w 20 tygodniu, a kopniaków nie czuję - widocznie to normalne:) Czułam kilka razy że ktoś się w moim brzuszku powolutku rusza, a i to bardzo delikatnie:) pozdrawiam
Monik
2006-12-26
11:11:27
Email
Witam! Motylku ja też czuję, że coś tam w brzuszku jest:)), tylko,że jeszcze nie poczułam kopniaczka. A bąbelki itp. czuję już od dawna. Pocieszyłaś mnie:)) A miałyście już Usg genetyczne/prenetralne? JA mam w katowicach 9 stycznia. Napiszcie coś na ten temat. Pozdrawiam
motylek
2006-12-27
17:22:06
Email
Ja też bym chciała bardzo czuć kopiniaczki, codziennie proszę o to swoją dzidzię, ale niestety na razie bezskutecznie:( a na usg wybieram się 5 stycznia z narzeczonym, nie mogę się już doczekać, bo już chciałabym wszystko wiedzieć:)
monia_ireland
2006-12-27
18:00:56
Email
Witam Mamunie!! Swieta Siwta i po Siwtach:) Jesli chodzi o te badania prenatalne to ja mam do nich mieszane uczucia. Po pierwsze nigdy u mnie w rodzinie ani w rodzinie meza niebylo chorob genetycznych-dlatego nie wiem czy jest sens je robic, po drugie pytanie po co??? jest to dodatkowy stres a pozatym nic nie zmienie-jaki by dzidzius nie byl tak samo bede go kochac wiec po takim badaniu jakby sie np okazalo ze cos jest nie tak popadlabym tylko w jakas depresje co napewno nie wplynelo by dobrze na dzidzi w brzuchu. Zastanawiam sie caly czas nad tym badaniem-wiem ze mozna wykryc i czasami nawet leczyc juz na plodzie ale zazwyczaj lekarze podejmuja leczenie po porodzie. Sama nie wiem co robic. W kazdym badz razie jestem przekonana o tym ze jaki by dzidzi nie byl napewno bedzie baaaardzo kochany. Moze mnie jakos przekonacie?
Monik
2006-12-27
18:49:59
Email
No wiesz Monia, masz dużo racji. Ja chce mieć te badanie(trzy razy w ciąży należy się bezpłatnie w Polsce), choćby z tego powodu,by znać płeć. Zwykłe USG często sie myli, a już nie mogę się doczekać aż pojadę na zakupy. Wtedy raczej muszę znać płeć:))Wiecie mało jest ciuszków i dla dziewczynki i dla chłopczyka. a poza tym chce zobaczyć mojego szkraba!!! Czy ktos jest z Katowic, Rybnika, Raciborza i okolic? Pozdrawiam
ciekawa
2006-12-27
19:55:59
Email
Ale o jakie badanie prenatalne Ci chodzi-wszytskie wykonywane w ciaży to badania prenatalne. Taka ich nazwa. jeśli chodzi Ci o o usg to jak najbardziej radze robic-trzy w polsce w zupełności wystarczają. Zwłaszcza to drugie około 20-24 tygodnia(jakoś tak) wtedy bada się organy wewnetrzne dzidziusia-np wade serca. To w przypadku wykrycią czegoś niepokojącego można wdrożyć odpowiednie leczenie nawet operacyjne zaraz po porodzie a nawet w łonie matki-jak najbardziej radzie zrobić. Jesli jednak masz na mysli amnipunkcję czyli badanie wykrywajace wady genetyczne to cuż zespół dawna jest nieuleczlany i nic sie juz nie da zrobic a na przerwanie ciąży jest juz stanowczo za późno-tfu tfu. Poza tym podczas pierwszego badania usg do 13 tygonia powinnaś była miec badaną przezierność karkową i grubość kosci nosowej-to badanie wyklucza zespół downa w 60%. Sama decyduj ale lekarz powinien Cie poinformować po co te badania.
monia_ireland
2006-12-27
21:18:47
Email
dzieki za informacje-tutaj inaczej prowadza ciaze i mniej przywiazuja wage do badac wszelakich-dlatego tez za miesiac bede w polsce i bede robila te badania-ale tylko usg 3Dlub4D-zalezy na jakie uda mi sie. A jesli chodzi o nawet te badania o choroby genetyczne-typu zespol downa-tfu ftu tfu-i tak by nic nie zmienily bo dla mnie przerwanie ciazy to pojecie NIEDOPUSZCZALNE!!!!!i nigdy nie zrozumie matki ktora nosi pod sercem a pozniej od tak usowa bo dziecko jest chore np na zespol downa-NIEPOJETE POPROSTU!!! A jesli chodzi Monik o plec-to mnie tez skreca az zeby wiedziec:) ale z drugiej strony niespodzianka byla by tez niesamowicie mila-no ale jak i Ty tak i ja nie moge sie juz doczekac tych zakupow:)Tym bardziej ze tu takie ciuszki sa bardzo tanie i lepiej zanim pojadziemy na dluuuugi urlop do Polski zrobic jakies wieksze zakupki. Oki zmykam cos zjesc. Buziaczki dla wszystkich Brzuszków!
Monik
2006-12-28
16:03:01
Email
Monika nikt tu nie mówi u usumnięciu ciąży. Pamiętaj,że to badanie może wykryć również choroby, które można wyleczyć jeszcze w życiu płodowym. Wydaję mi się,że USG 4D nie jest na kasę chorych, ale nie jestem pewna. Genetyczne 3D jest,ale nie wszędzie-trzeba pytać. Wiesz,już chyba każda z nas tak kocha to cudeńko, które nosi w brzuszku, że to badanie robi właśnie dla jego dobra. Bo mnie termin "usunięcie" nawet do głowy nie przyszedł. Pozdrawiam!
ciekawa
2006-12-28
16:25:06
Email
A ja myśle, ze doputy kogoś nie spotka taka tragedia jak chore dziecko nie powinien sie zbytnio wypowiadać na teamt aborcji. zadna z nas nie jest w takiej sytuacji gdy zdaje sobie sprawe z tego ze jej dziecko jest strasznie chore, ze nie ma dla niego nadziei, ze bedzie cierpiało lub bedzie poprostu roślinką-nie jesteśmy w stanie nawet sobie tego wyobrazic-wiec nie mówmy o tym bo to zbyt straszne...
monia_ireland
2006-12-28
17:57:48
Email
halo halo dziwczyny nie unoscie sie tak!!! wypowiedzialam sie na temat aborcji bo padlo sformulowanie ze "na usuniecie ciazy jest ju za pozno" i chcialam tylko napisac o SOBIE i SWOICH pogladach na SWOJA ciaze i podkreslam SWOJE dziecko. Ja mam takie zdanie i chyba mam prawo do niego. I nie pisalam o chorobach typu ze dziecko jest roslinka tylko o zespole downa-zauwazcie. Wiec prosze nie atakujcie mnie az tak bo wyrazilam tylko i wylacznie SWOJE zdanie!!!!!myslalam ze o to chodzi na forum.Moze nie jestem doswiadczona kobieta i matka bo jest to moja pierwsza ciaza ale chcialam w ten sposob pokazac jak bardzo sie ciaza ciesze i ze nic mojej radosci nie popsuje i chcialam tylko uzyskac porade na temat tego usg a nie chcialam nikogo urazic, obrazic czy cos z tego rodzaju. Mimo to moja niewiedza nie jest az taka zeby nie wiedziec ze mozna wykryc wiele chorob genetycznych. Takze PRZEPRASZAM bardzo ze odwazylam sie wyrazic swoje zdanie na ten temat skoro kolezanke "ciekawa" urazilam ten sposob. Nie jest to mily i dobry temat do rozmow-masz racje ale chcialam tylko pokazac ze moj dzidzius jaki by nie byl bedzie kochany-i TO WSZYSTKO Pozdrawiam goraco
Monik
2006-12-28
19:31:15
Email
Ja nie mam nic przeciwko,że wyrażacie swoje zdanie:)) Dopiero teraz poczytałam powyższą odpowiedz "Ciekawej" i zacytuję: "Zwłaszcza to drugie około 20-24 tygodnia(jakoś tak) wtedy bada się organy wewnetrzne dzidziusia-np wade serca. To w przypadku wykrycią czegoś niepokojącego można wdrożyć odpowiednie leczenie nawet operacyjne zaraz po porodzie a nawet w łonie matki-jak najbardziej radzie zrobić." No i mnie tylko o to badanie chodzi. JAdę na to USG, bo lekarz mi zaproponował i ja nie pomyślałam nawet o tym o czym pisze Monia z Irlandi. A zespół DOwNA faktycznie lekarz badał jakoś po 11 tyg.na zwykłym badaniu USG.
ciekawa
2006-12-28
21:16:48
Email
Oj spokojnie daleka jestem do urażania się i wogóle nie mam nic przeciwko wyrażaniu swojego zdania każdy je wkońcu ma. Ale to taki straszny temat i teraz chociażby nie powinnysmy sie takimi tematami za bardzo absorbować-lepiej mysleć o czyms wesołym-chociażby o tym , ze nie moge sie doczekać tych bombelków czy jak wy to tam określacie:):) Nie miałam nic złego na myśli chciałam tyko przypomniec ze w sumie to mozna sobie gdybać a i tak najlepiej wie co czuje matka w takiej trudnej sytuacji dopiero gdy sie w niej znajdzie:( Jakiś czas temu któras z dziewczyn w jakimś temacie umiesciła link do strony o aborcji-tam były wiersze....A ja głupia w to wlazłam bo sobie myślałam "co mi tam" i tak sie zdenerwowalam po przeczytaniu takiego wiersza, ze dojść do siebie nie mogłam-a jak dotąd poglądym mam dość liberalne. Wiec tak tylko wspomniałam-NIE ATAKUJE CIE W żADNYM WYPADKU DO GłOWY MI NIE WPADłO. Pozdrawiam i oby dziecinka zdrowa na 100% była:)
Monik
2006-12-28
21:27:25
Email
Racja. Takiej myśli wogóle nie możemy do siebie dopuszczać!!! Jesteśmy w ciąży, a daremne nerwy nie są nam potrzebne. Dlatego Monia jeszcze raz powtarzam-nie można iść na to USG z myślą o chorobie, tylko z myślą, że to dla naszego dobra i dobra dzidzi:)) Zgadzam się,że tego tematu nie powinnyśmy poruszać, bo to żle na nas wpływa. Teraz musimy myśleć tylko o tym, co sprawia nam przyjemność:)) Pozdrawiam
monia_ireland
2006-12-28
22:05:06
Email
witam raz jeszcze:) fakt roszke sie zbytnio zdenerwowalam-mam dzis cos kiepski dzien-SORKI!!! ale leki tez mam i obawe-ponoc to normalne i pragne byc jak najbardziej dobrej mysli. Jestem moze podbuzowana troszke bo tutaj opieka dla ciezarnych daleko odbiega od tego jaka jst opieka w Polsce. Jade za miesiac tylko na pare dni do kraju i chcialabym zdarzyc zrobic wszystkie badania-boje sie ze mi czasu braknie, pozatym lek przed samolotem-latalam juz setki razy ale mam glupie mysli typu-ze zaszkodze tym dziecku-lekarz niby mowil ze w 22 tygodniu(bo tak bede leciala)jest to bardzo bezpieczne-ale mialam okazje znalezc sie tu na pogotowiu ok 8 miesiecy temu i uwierzcie-zadna z was by im nie zaufala. Pozatym wiecie do czego sprowadza sie tu wizyta co miesieczna u lekarza? dodam moze ze nie u ginekologa tylko ogolnego w prywatnym gabinecie. Wazy mnie mierzy cisnienie i mocz-papierkiem lakmusowym-TO WSZYSTKO. W szpitalu na wizytach ani raz nie mialam badanego moczu laboratoryjnie-tylko papierkami lakmusowymi, krew zbadali mi raz i to jedynie po to by poznac moja grupe krwi i obecnosc aids. hiv i czegos jeszcze. Nie sa w stanie wykryc nic niepokojacego. Badania ginekologicznego nie mialam ani raz-oni twierdza ze jest to ingerencja w intymnosc kobiety i tylko w razie koniecznosci sie je wykonuje. Nie robia zadnego wymazu typu cytologia. Kolezanka moja ktora miesiac temu urodzila po wyjezdzie do Polski zrobila badania w 7 miesiacu i co sie okazalo?Anemia, zakarzenie drog rodnych i podejrzenie o cukrzyce. Wszystko cale szczescie skonczylo sie dobrze dzieki szybkiej ingerencji polskich lekarzy. Dlatego nie wyobrazam sobie porodu tutaj mimo to ze maja nie lada aparatury i pieniadze szpitale-ale nie maja fachowej opieki(chyba ze strafisz na polskiego lekarza:))Stad chyba te moje leki obawy i taka obrona-dlatego chyba sie zdecyduje na to usg 3d lub 4 d-nie wiem czy oba wykonuja u mnie w miescie czy narazie tylko 3d-mam ma mi to sprawdzic. Mam ciocie polozna w szpitalu w ktorym bedze rodzic-nawrzeszczala na mnie ze mam niedobre mysli i nie wolno mi tak i ze mam sie tylko cieszyc ciaza-wiec ciesze sie jak moge ale nachodza mnie dni obaw i lekow-mina puki nie spotkam sie z ciocia w Polsce w szpitalu i nie zrobie wszystkich sczegolowych badan:)Takze sorki wielkie raz jeszcze i dzieki za podtrzymanie na duchu!!!!!!!!! caluje wsze brzuszki!!!i obiecuje sie tylko cieszyc i niczym nie zamartwiac!!!
monia_ireland
2006-12-28
22:05:06
Email
witam raz jeszcze:) fakt roszke sie zbytnio zdenerwowalam-mam dzis cos kiepski dzien-SORKI!!! ale leki tez mam i obawe-ponoc to normalne i pragne byc jak najbardziej dobrej mysli. Jestem moze podbuzowana troszke bo tutaj opieka dla ciezarnych daleko odbiega od tego jaka jst opieka w Polsce. Jade za miesiac tylko na pare dni do kraju i chcialabym zdarzyc zrobic wszystkie badania-boje sie ze mi czasu braknie, pozatym lek przed samolotem-latalam juz setki razy ale mam glupie mysli typu-ze zaszkodze tym dziecku-lekarz niby mowil ze w 22 tygodniu(bo tak bede leciala)jest to bardzo bezpieczne-ale mialam okazje znalezc sie tu na pogotowiu ok 8 miesiecy temu i uwierzcie-zadna z was by im nie zaufala. Pozatym wiecie do czego sprowadza sie tu wizyta co miesieczna u lekarza? dodam moze ze nie u ginekologa tylko ogolnego w prywatnym gabinecie. Wazy mnie mierzy cisnienie i mocz-papierkiem lakmusowym-TO WSZYSTKO. W szpitalu na wizytach ani raz nie mialam badanego moczu laboratoryjnie-tylko papierkami lakmusowymi, krew zbadali mi raz i to jedynie po to by poznac moja grupe krwi i obecnosc aids. hiv i czegos jeszcze. Nie sa w stanie wykryc nic niepokojacego. Badania ginekologicznego nie mialam ani raz-oni twierdza ze jest to ingerencja w intymnosc kobiety i tylko w razie koniecznosci sie je wykonuje. Nie robia zadnego wymazu typu cytologia. Kolezanka moja ktora miesiac temu urodzila po wyjezdzie do Polski zrobila badania w 7 miesiacu i co sie okazalo?Anemia, zakarzenie drog rodnych i podejrzenie o cukrzyce. Wszystko cale szczescie skonczylo sie dobrze dzieki szybkiej ingerencji polskich lekarzy. Dlatego nie wyobrazam sobie porodu tutaj mimo to ze maja nie lada aparatury i pieniadze szpitale-ale nie maja fachowej opieki(chyba ze strafisz na polskiego lekarza:))Stad chyba te moje leki obawy i taka obrona-dlatego chyba sie zdecyduje na to usg 3d lub 4 d-nie wiem czy oba wykonuja u mnie w miescie czy narazie tylko 3d-mam ma mi to sprawdzic. Mam ciocie polozna w szpitalu w ktorym bedze rodzic-nawrzeszczala na mnie ze mam niedobre mysli i nie wolno mi tak i ze mam sie tylko cieszyc ciaza-wiec ciesze sie jak moge ale nachodza mnie dni obaw i lekow-mina puki nie spotkam sie z ciocia w Polsce w szpitalu i nie zrobie wszystkich sczegolowych badan:)Takze sorki wielkie raz jeszcze i dzieki za podtrzymanie na duchu!!!!!!!!! caluje wsze brzuszki!!!i obiecuje sie tylko cieszyc i niczym nie zamartwiac!!!
Monik
2006-12-28
23:07:54
Email
Monia w Polsce z lekarzami też nie jest tak kolorowo. O wszystko trzeba się upominać... Dlatego warto mieć wiedzę, bo przynajmniej wiesz co Ci się należy. A dzidziusie będziemy miałe zdrowe:)) Koniec zamartwiania się!!! Pozdrawiam
pierwiastka
2006-12-29
13:24:03
Email
cześć dziewczyny!!! czy Wy tez miałyście problem z otrzymaniem od ginekologa L4? Jestem w 15 tc, 2 miesiące na zwolnieniu(miałam krwawienia, plamienia, 6 dni w szpitalu) i wczoraj usłyszałam od nowego lekarza (nie tego, który do tej pory wystawiał mi zwolnienia) że mam sobie nie wyobrażać że będę całą ciąże na zwolnieniu i że praca umysłowa nie kwalifikuje do wystawienia L4!!!!! Oczywiście więcej tam nie pójdę. Fakt, gdybym była do końca ciąży na zwolnieniu to przekroczę 182 dni, ale jest jeszcze świadczenie rehabilitacyjne, którego potrzebowałabym na 1,5 miesiąca. Po tej wizycie mało nie popadłam w depresję bo nie wyobrażam sobie dojeżdżać w ciąży 200 km do pracy i być z dala od męża.
ciekawa
2006-12-29
18:50:51
Email
E to jakiś wariat. teraz raczej widuje sie tendencję, że nie ma problemu ze zwolnieniami. co prawda ja jestem ostatnią której podoba sie pomysł ciezarnej mimozy siedzącej w domu bo ma taki kaprys. Ale Twoja sytuacja to inna sprawa. Zreszta każdy przypadek jest inny facetowi odwala i tyle. Toć to ogromne obciążenie takie dojazdy-gdzies Ty sie dziewczyno zatrudniła?. Czemu tak daleko? Oj Oj zeczywiscie trudna sprawa-trzeba znaleźć lekarza odpowiedniego i wszytsko mu wyjaśnic. Jakieś pytania prawne czy kadrowe-pisz odrazu-postaram sie pomóc.
motylek
2006-12-29
19:18:47
Email
Hej! Pierwiastka jesli chodzi o L4 - jesli jestes w dobrym stanie i nic ci nie dolega to owszem lekarz moze sie burzyc i twierdzic, ze jestes zdolna do pracy i nie widzi potrzeby wystawienia ci zwolnienia, bo ciaza przebiega prawidlowo i nie jest zagrozona. Jesli chcesz byc na zwolnieniu po prostu porozmawiaj szczerze z lekarzem, powiedz, ze np w zakladzie jest stresujaca atmosfera (co jest nie wskazane w czasie ciazy) lub ze masz prace non stop przy komputerze lub cale 8 godz prace siedzaca lub stojaca i ze np okropnie bola cie plecy, dretwieja ci nogi i ze juz po godzinie pracy jest ci bardzo ciezko wytrzymac z bolu, a do tego sklam ze np w firmie klima sie psuje i jest strasznie goraco, a co za tym idzie - robi ci sie od tego slabo:) Jesli powiesz lekarzowi, ze cos ci dolega to on nie powinien sie czepiac i bez problemu wystawic ci zwolnienie. Pozdrawiam
motylek
2006-12-29
19:31:22
Email
Monia jesli chodzi o lot samolotem - jesli bedziesz leciala w 22 tyg, jesli lekarz nie widzi przeciwskazan, to nie masz sie czego obawiac. Ja sama w ciazy 2 razy lecialam, moj brzuszek byl troszke widoczny i wszystko bylo w porzadku (tylko bylo mi troche bardziej nie dobrze niz zwykle). Jesli masz juz widoczny brzuszek - proponuje zebys wziela przed lotem od lekarza zaswiadczenie w ktorym tyg ciazy jestes i zeby on napisal oswiadczenie, ze nie widzi przeciwskazan, zebys leciala samolotem (na wszelki wypadek lepiej miec przy sobie takowe oswiadczenie). Jesli chodzi o linie lotnicze - przewoznicy pozwalaja latac ciezarnym do 36 tyg ciazy. Wiec nie martw sie Monia, bo wszystko na pewno bedzie ok:)
pierwiastka
2006-12-29
21:00:47
Email
dziekuje za odzew :-) Męża mam z dala od mojej rodzinnej miejscowości :-) Przez długi okres czasu jeździłam tam i z powrotem (ok 5 godz w jedna stronę) Tylko weekendy z mężem. Szukanie pracy na odległośc to dosłowna masakra; dzwonią we wtorek, że w środę rozmowa kwalifikacyjna, nie sposób dojechać i zarazem wolne załatwić,więc w końcu dałam sobie spokój; rzucić prace tez szkoda; Lata już swoje mam :-) Zdecydowalismy sie na Dzidziusia :-) Jezdziłam w ciąży, ale po tylu godzinach w autobusie brzuch mnie strasznie bolał, mimo iz to były pierwsze tygodnie i tak wylądowałam w szpitalu; praca nerwowa i choć umysłowa to na akord dosłownie, wszystko musi byc na już, wstawanie przed 5-ta, każdy cos chce w tej samej chwili i oczywiście każda sprawa najpilniejsza, nerwowi wspólpracownicy, a petenci jeszcze gorsi.Jak urodze Dzidziusia to wówczas zrezygnuję z tej odległej pracy i będe szukała czegoś na miejscu.Ale jakoś trzeba przetrwać do porodu. Pojadę do mojego starego lekarza choc to bardzo daleko, ale on przynajmniej nie rozbił mi żadnych problemów.Ps. czy Wy też ciągle śpicie?????ja potrafię do 10-tej, wstaje choć bym mogła spac dalej, ale wyrzuty sumienia mi nie pozwalają, a potem po południu albo wieczorem też padam ledwo żywa.
monia_ireland
2006-12-29
22:32:15
Email
Czesc Motylek. Dzieki za uspokojenie mnie:) jestem chyba zbyt przewrazliwiona. Wezme zaswiadczenie bo tez myslalam o tym nawet ze wzgledu na to ze wtedy sama wybieram miejsce w samolocie-gdzie mi wygodniej. Mam nadzieje ze nie bedzie mi niedobrze bo przez cala ciaze ani raz nie mialam wymiotow ani mdlosci,wiec mam wielka nadziejeze i tym razem bedzie dobrze:)Pozniej moge zniesc gorzej bo bede leciala poczatkiem kwietnia-to juz niecale 2 miesiace przed porodem-ale na szczescie tylko w jedna strone bo zostajemy na dluzej w Polsce:) A tak uciekajac od tematu chcialam wam wszystkim polecic IL DIVO-muzyka dla uszu:) Aha i dzis zrobilo mi sie bardzo milo w centrum handlowym bo starszy pan irlandczyk zauwazyl moj maly brzuszek i ustapil mi miejsca w kolejce:)-milo mi sie zrobilo:)Pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!!
pierwiastka
2006-12-29
22:34:57
Email
i jeszcze jedno pytanko, wiecie moze jak długo maxymalnie mozna byc na macierzyńskim przed porodem??? Tak sie zastanawiam, jeśli będe na chorobowym te 182 dni, to czy zamiast potem starac sie o swiadczenie rehabilitacyjne, mogłabym wziąć wczesniej macierzyński? do pracy i tak nie wróce więc jest mi obojetna długośc urlopu po porodzie.
monia_ireland
2006-12-29
22:36:19
Email
a jesli chodzi o spanie to ja spalam w pierwszych trzech miesiacach-teraz jestem ranny ptaszek no i w nocy wstaje bardzo czesto do wc a jak juz sie zwleke z lozka to sie rozbudzam i ciezko mi zasnac-no ale nie narzekam na zmeczenie:)czasem nadrobie popoludniami po pracy:)
Monik
2006-12-30
00:24:36
Email
Hej dziewczyny. Jeśli chodzi o spanie-też mam z tym problem. Łóżko jest dla mnie najwspanialszym miejscem:)) Śpię do do 9,10 a nawet 11 i również mogłabym dłużej, tylko dręczą mnie wyrzuty sumienia. Po południu znów kładę się na godzinkę lub dłużej:)) Dni mijają mi bardzo szybko... Jednak tłumaczę to sobie moim odmiennym stanem i chyba mam prawo inaczej się czuć. W ciąży czasem jest się tylko raz w życiu. Dlatego róbmy to, na co mamy ochotę:)) Bardzo się cieszę, że na naszym majowym temacie tak gorąco i tyle wpisów. Oby tak dalej. Pozdrawiam serdecznie i zmykam spać:))
ciekawa
2006-12-30
12:48:47
Email
pierwiastko-conajmniej 2 tygonie-ale tym samym tracisz pieniadze. poczytaj w tym dzile pod hasłem urlop macieżyński
motylek
2006-12-30
14:48:27
Email
Cześć dziewczyny:) Pierwiastko ja na Twoim miejscu starałabym się w ZUSie o przyznanie świadczeń rehabilitacyjnych, macierzyński owszem możesz wziąć wcześniej o 2 tygodnie, ale po co go tracić? Przecież lepiej skorzystać ze świadczeń, bo są 100% płatne, a macierzyński wykorzystać w całości dopiero od dnia porodu. Jeśli nie chcesz iść na wychowawczy, tylko iść do pracy - to lepiej żebyś jak najdłużej, jeśli jest możliwość, posiedziała w domku opiekując się swoją maleńką dzidzią. W końcu jak nikt inny będziesz maluszkowi potrzebna i naprawdę nie zastąpiona, a dla dzidziusia 2 tygodnie to baaardzo dużo czasu na bliskość ze swoją kochaną mamusią:) Więc według mnie dla kochanego brzdąca warto się o te świadczenia postarać:)
motylek
2006-12-30
14:56:37
Email
Monia a Tobie proponuję na wszelki wypadek wybrać miejsce w samolocie blisko łazienki:) Jeśli chodzi o spanie to chyba wszystkie takie śpiochy jesteśmy:) Ja też potrafię spać spokojnie do 10, czy 11, ale zmuszam się ostatnio i wstaję wcześniej ok 8 lub 9, żeby dnia tak bardzo nie marnować:) a popołudniu jeśli jestem zmęczona to pozwalam sobie jeszcze troszkę z godzinkę lub 2 pospać, a wieczorem też nie mam problemu z zasypianiem:) mój ukochany śmieje się ze mnie, że jak śpąca królewna mogłabym spać i spać, a wieczorem to tylko przyłożę głowę do poduszki i smacznie śpię pochrapując, a on nie może zasnąć:) Najbardziej męczący dla mnie jest pęcherz - jak tylko wyjdę z domu to za pół godziny muszę szukać toalety, a w nocy to nawet wstawać potrafię 6 razy...
pierwiastka
2006-12-30
16:23:36
Email
Motylku :-) ja jestem w takiej sytuacji, że do starej pracy juz nie wrócę, bo za daleko od mojego obecnego miejsca zamieszkania. Tak myślałam żeby ewentualnie wziąć wychowawczy dopóki nie znajdę nowej pracy blisko domku. Po tej mojej ostatniej wizycie u nowego lekarza jestem tak zdołowana że juz sama nie wiem co robić i myśleć i codziennie aplikuje sobie meliskę na ukołatanie nerwów. mam nadzieje, że Dzidziusiowi ona nie zaszkodzi. Ale juz niedługo będę u mojego starego lekarza, może on mnie jakoś uspokoi.
Asia26
2006-12-30
16:54:40
Email
Cześć dziewczyny! Mam w pracy już luzy więc moge troche pogadać. Widze że mamy nową koleżanke na forum. Cześć pierwiastka! Idź do swojego starego lekarz i powiedz mu o co chodzi z pracą a napewno do ci L4. Tylko pamiętaj że mogą cię wezwać z ZUS na kontrole. Miałam w pacy koleżanke, której w 5 m-cu sktóciła się szyjka macicy i musiała do końca ciąży leżeć. Oczywiście dostała "zaproszenie" z Zus-u na wizyte. Co Do spania, to ja na początku ciąży też spałam dużo. Teraz mam podobnie jak Monika, tzn. śpię mało i krótko. Poza tym rozpiera mnie energia. Mogłabym góry przenosić! Brzusio coraz większ a waga stoi w miejscu. Pozdrawiam mamuśki. Pa.
monia_ireland
2006-12-30
17:00:38
Email
witam w sobotnie popoludnie. Masz racje MOtylku-miejsce kolo lazienki bedzie chyba najdogodniejsze dla mnie:) ja tez tak latam w nocy-moj rekord to 8 razy-kladac sie o 24.00 a wstajac o 7.00:) srednio 4 razy co noc ale zdarza sie ze wstane tylko 2 razy pod warnkiem ze ide bardzo pozno spac. Czy wy tez macie tak duze łaknienie jak ja? Caly czas musze cos pic-a najchetniej sok pomaranczowy. A na kolacje najbardziej smakuja mi 2 kwasne pomarancze i 2 soczyste marchewki-dobrze ze nie kg czekoladek:)
motylek
2006-12-30
18:06:39
Email
Pierwiastko tak jak Ci wczesniej napisalam - jedz czym predzej do swojego starego lekarza, porozmawiaj z nim szczerze (takie dlugie podroze w Twoim przypadku do pracy tez nie sa wskazane), no i troszkę dla pewności pościemniaj, że masz jakieś dolegliwości. Ja szczerze wam powiem, że siedzę na zwolnieniu już od połowy listopada i okropnie się nudzę i chciałabym pracować, ale niestety muszę siedzieć w domku, a tak mi tu za ludźmi tęskno... znajomi się odzywają od czasu do czasu, ale i tak dla mnie to za mało:(
motylek
2006-12-30
18:10:28
Email
Mi też chce się dużo pić, a potem niestety non stop siusiać:) hihi:) Ale najgorsze u mnie jest to, że od tygodnia nie mogę spać na żadnym boku, bo strasznie mi drętwieją biodra i okropnie mnie bolą... już nie wiem co mam robić:( a z kolei na plecach nam nie wolno spać i okropnie się w nocy męczę z powodu tych bioder, dzisiaj rano tak mnie trzymało długo jak usiadłam, że o mały włos się nie popłakałam:( pozdrawiam was kobitki drogie
Strona 6 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum