szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Termin na: maj 2007


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 76 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, następna
Napisano: Treść:
Monik
2006-10-07
Email
Witam wszystkie przyszłe mamusie!!! Mój temin porodu wyznaczony został na 19 maja 2007. Chętnie nawiąże kontakt z mamusiami, które mają podobny termin porodu. Fajnie stworzyć taką grupkę:)) Jak narazie nie czuję się rewelacyjnie, mam mdłości, jestem okropnie osłabiona. Do południa nic nie mogę jeść, a wieczorem jem za dwoje. Psują mi się ząbki, a cera jak narazie nie wygląda najlepiej:(( Czekam na Wasze opinie, piszcie jak się czujecie itd. Pozdrawiam
Monik
2007-02-25
18:38:03
Email
Ciekawa ja kupowałam na Allegro chyba 3 bluzki. Od sprzedawcy maxi102, ale teraz nie ma tej mojej bluzki, ale sa jakieś inne, tanie. Tylko uprzedzam, że to taki głdki materiał, niewiem dokładnie co, ale jeśli się pocisz to nie polecam. Kupiłam też tuniczkę z aukcji: http://www.allegro.pl/item159539700_bluzeczka_tunika_na_ciaze_rozm_l_polecam.html(ale jest używana, tylko w świetnym stanie, jest po prostu boska); no i kupowałam jeszcze taką różówą tunikę, nową ale nie mogę znależć tego sprzedawcy. Mam jeszcze taką: http://www.allegro.pl/item168866106_9fashion_bluzka_sienna_m_55_zamiast_75_.html Jednak na Allegro faktycznie trzeba uważać, bo jest wielu sprzedawców,którzy sprzedają ciuchy nie ciążowe.
ciekawa
2007-02-25
19:37:21
Email
No właśnie ja od maxi kupowałam pasy i jestem zadowolona ale te bluzeczki sa chyba z tego samego materiału:( bardzo mi sie podobaja ale juz widze ta wielka plame pod pacha:( wkurzam sie bo poce sie pod prawą pachą i ciagle mam moke bluzki az głupio! Wkurzam sie ze te ciuchy sa takie drogie-naparwde wole wydac na os innego. Gdyby nie te moje biodra połaziła bym po szmateksach a tak to dla mnie wyparwa. Ostatnio w komisie przymierzałam piekna tunike z czysciutkiej bawełenki ale kurcze za duza była;( ale piekna. Co do uzywanych-nie pamietam czy wspominałam to sie nadziałm na bluzeczke H&M-laska oceniał ja na stan dobry- a ja jej bym w szmateksie za 2 zł nie kupiła!!! Popruta z dziurka na samym przodzie po domu sie nadaje jedynie. wrr
ciekawa
2007-02-25
19:42:14
Email
Monik a ta bluzeczka 9fasion-już ja masz?? I jak bo bardzo mi sie podoba. Wymiary dla mnie wskazywały by na M. nie wiem i jest niedroga
Monik
2007-02-25
20:06:32
Email
Tak mam, ale nie jestem pewna czy to L czy M, bo metke odprułam. Wydaje mi się,że M. Kupiłam jakiś czas temu, brązową. Tylo to jest taki raczej dopasowany fason, ja nie lubię obszernych tunik, bo w nich czuję się cała gruba, a tak widać tylko brzuszek.
pierwiastka
2007-02-26
09:36:53
Email
Świetna jest ta 9fasion, zastanawiam sie nad różową, ale u mnie jak zwykle największym dylematem jest rozmiar :-(
ciekawa
2007-02-26
10:27:32
Email
No jak nic musisz kupic centymetr krawiecki:)http://www.allegro.pl/item168719091_ciazowa_tunika_dla_przyszlej_mamy_hit_.html http://www.allegro.pl/item168999526_okazja_bluzeczka_biala_w_roz_46_dwa_kolory.html Podobaja mi sie bardzo te dwie bluzeczki-co myślicie?? O pierwszą pytałam dziewczynę która kupiła pierwszą-jest w 6 mies i twierdzi ze starczy jej do końca i jest bardzo zadowolna.
Monik
2007-02-26
11:41:23
Email
Ciekawa ładne te bluzeczki, ale ja już białą mam. Chciałabym jakąś w kolorze, a z tymi większy problem. Mam zdjęcie w mojej tuniczce, zamieszczam Ci go poniżej. Też starcza do końca ciąży, jest wygodna, ale ja za bardzo nie lubię białych bluzek. Ta moja jest z firmy "Mama". Naprawdę fajna i świetny materiał.

Monik
2007-02-26
11:42:40
Email
Ona jest z tyłu wiązana.
ciekawa
2007-02-26
11:50:55
Email
O ładna!!! Własnie to tak jest ja chce cos kupic tak najbardziej uniwersalnego. ale i tak pewnie cos na krótki rekaw bedzie trzeba kupic.
Monik
2007-02-26
11:52:27
Email
ta moja bluzeczka ma rękaw 3/4. Nie znoszę w białych bluzkach długich rękawów.
Monik
2007-02-26
13:02:24
Email
Mam pytanko nie dotyczące ciąży i porodu: nie wiecie z jakiej strony można wysłać zeznanie podatkowe za 2006? Wiem,że można już wysłać przez sieć, ale nie mogę znalezć tego miejsca z którego mogłabym to zrobić. Szukam na stronie Ministerstwa Finansów. JAk wiecie to proszę o odp. Pozdrawiam
ciekawa
2007-02-26
17:10:30
Email
Całe szczeście za mnie to zrobiły kobitki z finansówki;) Lolitki wstawiamy zdjecia:)
ciekawa
2007-02-26
17:11:15
Email
:)

ciekawa
2007-02-26
17:12:34
Email
24 tc no teraz to już nie powiecie ze mały brzuszek:)

Asia26
2007-02-26
17:25:47
Email
Ciekawa, juz prawie mnie dogonilas z brzuszkiem! Bardzo ladnie wygladasz! Aha, mam do ciebie pytanko. Mojemu znajomemu z pracy za 3tyg ma urodzic sie dziecko. Zastanawialismy sie oststnio czy jemu jako ojcu przysluguje urlop jakis dodatkowy z tej okazji tak jak np w przypadku slubu? Jak masz jakies info na ten temat to prosze o odpowiedz.
Asia26
2007-02-26
17:30:30
Email
Wiesz co Monik, nie dostalam plytki. Zaraz Ci przesle adres. Ta biala bluzka bardzo mi sie podoba. Wlasnie chyba czegos w tym stylu musze sobie poszukac. W ostatni weekend kwietnia idziemy na wesele, wiec bede musiala kupic sobie cos ladnego. A gdzie je kupowalas? W sklepie czy przez internet?
Monik
2007-02-26
17:42:12
Email
Tę bluzkę kupowałam akurat w sklepie. Co do płyty brak mi słów. Ciekawa masz nie typowy brzuszek, taki umięśniony:))
Asia26
2007-02-26
17:45:54
Email
Wlasnie sobie dogadzam. Najpierw zjadlam budyn, a teraz zrobila sobie kasze manna na mleku polana syropem malinowym. Miam!!! Pycha!
noemi
2007-02-26
17:46:52
Email
witajcie. widzę, ze kobiety o ciuszkach to godzinami mogą rozmawiać;) co do mleka, to dziś litr wypiłam. ostatnio najbardziej smakuje mi świeże milko. chyba zostanę specjalistą w odróżńianiu od siebie mleka różnych marek;) co do basenu to fakt, ze czułam się po nim świetnie. jutro się wybieram znów, zamierzam dwa razy w tygodniu. może będzie mi łatwiej dzięki temu się turlać, bo coraz większy mam brzuszek. codziennie większy:) Venuss, cudownie, że już niedługo utulisz maleństwo:) ja potrzebuję jeszcze trochę czasu, chociażby na zakupy, bo jeszcze nic nie mamy. nie, przepraszam, w sobotę kupiliśmy przepiękny rożek:) tatuś wybrał:)) oglądaliśmy też łózeczka i nawet chyba zdecydowaliśmy się na jeden model. zamierzamy kupić za miesiąc jakoś i od razu ustawić w sypialni. teraz jeszcze trochę za wcześnie,bo nie zrobiliśmy miejsca. oglądaliśmy też wózeczki i na szczęście wybór zawężyliśmy do trzech modeli. czyli nie będzie tak źle:) po następnym usg zamierzam zacząć kupować ciuszki. tak żeby wiedzieć orientacyjnie jak duża jest Lenka. jejku, jak mało czasu do maja zostało, prawda? trzeba się sprężać, żeby zdążyć zrobić dzidziom zakupy no i sobie. zastanawiam się nad kolorem szlafroka. tak, żebym nie wyglądała troszkę żywiej po porodzie:) no i koszulki nocne, w szkole rodzenia mówiono, żeby spakować aż 3. z tego pewnie jedna do porodu. odkąd jestem w ciąży nie lubię zakupów. denerwują mnie ludzie przepychający się, myślę tylko o tym, żeby omijać ludzi, bo ktoś może mnei neichcący szturchnąć w brzuszek. więc chodzę jak ta lwica, uczepiona mego mężczyzny i uciekam jak tylko mogę w miejsca, gdzie nie ma tłoku. a w ogóle to kolejny cudny weekend spędziliśmy. spacery, spacery, spacery. i dużo włoskiego jedzenia:)) aha, dziewczyny, jakie materace zamierzacie kupić do łóżeczka?
noemi
2007-02-26
17:48:55
Email
Ciekawa, fajny ten Twój brzuszek:) taki inny od innych:) widać, że jakaś indywidualność w środku siedzi:))) no zdradź jaka płeć, wspominałaś coś, że się domyślacie:)
noemi
2007-02-26
17:49:53
Email
Asiu, ja uwielbiam kaszkę:) sama sobie robię dość często. najbardziej smakuje mi z syropem klonowym. mniam mniam:)
Asia26
2007-02-26
17:59:07
Email
Czesc Noemi. Ja tez je lubie, ale jakos zadko robie. No, ale dzis to sie najadlam za wszystkie czasy. Chyba przyszla pora zeby polezec po jedzonku. Ide wypoczywac. Pa
Asia26
2007-02-26
18:05:17
Email
Aha, powiem wam ciekawostke. Mam bardzo dobra kolezanke z ktora kiedys pracowalam. Ta moja kolezanka w ubieglym roku urodzila blizniaki i od tego sie zaczelo. Po ok. miesiacu jej znajoma zaszla w ciaze (tez blizniaki), zaraz po niej nastepna, potem ja a po mnie jeszcze 2 nastepne jej kolezanki. Zostala jej tylko jedna z przyjaciolek ktora nie jest w ciazy. Az tu wlasnie dowiaduje sie ze i ta ostatnia jest wlasnie w 4tc, hehe! Wszystkie w przeciagu 6m-cy zaszlysmy w ciaze! stwierdzam: CIAZA JEST ZARAZLIWA.
ciekawa
2007-02-26
18:50:21
Email
:) pozostaje mi tylko sie zaczerwienić i powiedzieć "dziekuje";) Brzuszek umięśniony bo i mamusia niczego sobie jeszcze kilka miesięcy temu:) Widzieliśmy cos ale to mogła być pempowina-lekarza nie pytaliśmy. Co do pytania o ewentualne wolne dla tatusia-otóz nalezą mu sie 2 dni z tytułu urodzenia dziecka. W krótkim czasie musi jednak pokazać do wgladu akt urodzenia dziecka pracodawcy. To gwarantuje mu Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 15 maja 1996 r. w sprawie sposobu usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy. Wiecie co biordra mi sie rozeszły-dosłownie mam wrazenie ze weekend. Znaczy zorientowałam sie w niedziele. Ale numer.
Asia26
2007-02-26
19:00:10
Email
Ciekawa, dzieki za szybka odpowiedz. Mi tez sie biodra poszerzyly. Na dodatek straszne mnie bola w nocy. I do tego jeszcze krzyz. Prawie za kazdym razem jak sie obracam z boku na bok, to sie budze bo tak mnie bola. A co do dzidzi to nie potaliscie lekarza bo chcecie miec niespodzianke? U mnie ciekawosc wziela gore i pierwsze co, to spytalam o plec dziecka.
ciekawa
2007-02-26
19:06:52
Email
Oj a mnie to skreca jak widze słodką bluzeczke w rózu lub super spodenki w niebieskim;) Ale twardo nie spytaliśmy:) Choć zaczynam sie łamać przynaje sie bez bicia:) Mnie dretwieja na boku ramiona dosłownie budze sie w nocy i nie moge ruszyć reką i wyciagnac jej z pod siebie:( Miałm tak jak zaczynalam trenować wiec zapewne jest to wynik braku cwiczen-organizm sie buntuje. U mnie dochodzi przy biodrach dysplazja-auć:( Ale zupełnie wygodnie spi mi sie na plecach wiec sie nie zmuszam do lezenia na boku-lekarz kazał leżeć tak jak mi wygodnie. A plecy o dziwo nic-prawie:) Bardzo pomagaja cwiczenia z kasety shape-boskie. I na plecki i na bioderka bo jak sie rozluźnie to biodra lepiej znosza to wszytsko:)
Asia26
2007-02-26
19:45:16
Email
Wiesz, ja tez bardzo intensywnie cwiczylam przed ciaza. Jak zaszlam w ciaze to w pierwszym trymestrze odpuscilam sobie trening, bo ok 5 tc mialam plaminia wiec wolalam nie ryzykowac. Potem zapisalam sie na joge i basen, ale w porownaniu do moich poprzednich zajec, to faktycznie jak odpoczynek. Od miesiaca wogole nie ciczylam. Moze masz racje ze bardziej sie oczuwa te bole, bo organizm byl przyzwyczajony do ciaglego i intensywnego ruchu. A wracajac do dziecka, to kupujesz ubranka w kolorach neutralnych? Ja mimo tego ze bylam na USG 4D gdzie wszystko bardzo wyraznie widac i robil je lekarz uwazany w moin miescie za specjaliste, to i tak jakos nie moge sie przelamac zeby kupowac rozowe ubranka lub reczniczki. Powiedzal ze bedzie dziewczynka na 100%, a ja caly czas sie zastanawiam: a jak sie pomylil?
ciekawa
2007-02-26
20:10:26
Email
Wiesz jak na 100% sie upiera to moze widac było wyraźnie. Teraz usg sa lepsze i widać lepiej jak kiedyś;) Ale to i tak zalezy od ułozenia dziecka. Ja kupuje róznie. Najchetniej białe, zółte, zielone. Mam troche rózwoych ale takich podstwowych body bo to i tak po spód jako bielizna, niebieskie tez. poza tym dziewczynka w niebieskim też moze byc a chłopiec w rózu z kwiatkami to juz tak dziwnie wiec z zalem odkładam piekne rózowe spichy z rysunkami dziewczynek i laleczek. Ale spiworek dzisja trafił mi sie rózowy i wziełam bo boski i to do spania w koncu. Ubranek dokupi sie typowych po narodzinach to kłopotu nie bedzie.Acha ja nie kupuje prawie wgołe nowych-no chyba ze bardzo tanie w hipermarketach-mam sie wybrac z mamą. Mam tak śliczne z komisów i ciucholandów ze szok. A jak spiochy kosztuja 30zł to ile bym ich kupiła. To co juz mam to wartosc ok 500zł (ja wydałam 50)a nie chce sie ograniczać finansami. Dzisiaj np kupiłam boskie ogrodniczki białe z kieszonka z cieniusiego sztruksu za 5 zł.Strach pomyśleć ile bym musiał dac w sklepie. Oczywiscie trafiaja sie szmatesy gdzie wycenia sie ciuszki co nadaja sie na mycie okien-trzeba mieć swoje miejsca:)
Asia26
2007-02-26
20:35:49
Email
Ciekawa, wlasnie troche buszowalam po forum i natrafilam na twoje inne zdjecia ze slubu (takze te przerobione przez age74). Jedno slowo: PIEKNE! Moglabys pozowac. A najbardziej spodobal mi sie twoj wpis, jak sie zastanawiasz kiedy wkleisz zdjecia z brzuszkiem. A tu prosze, wlasnie go ogladamy!
ciekawa
2007-02-26
20:42:00
Email
Ale numer no tak jest taki temat:) pamietam:)Najśmieszniejsze jest to, ze ja sie tak starałam i uparłam i nawet założyłam z ginem ze zajde tak aby nie starcić za duzo sezonu trenigowego(czyli we wrzesniu-październiku), ze jak zaszłam to nie zauwazyłam:)
Asia26
2007-02-26
20:45:55
Email
Tamten wpis byl z lipca 06. Nie dosc ze ciekawa, to jeszcze uparta i skuteczna. Hehe!
monia_ireland
2007-02-26
21:02:41
Email
witam Drogie Panie i wspaniale Brzuszki!! ja juz zaczynam odliczanie/zostalo mi 29 dni do zajzdu do Polski!!ciesze sie niezmiernie!!!pozatym dzis sie chyba wczesniej poloze bo w ta noc moj maluszek dal mi zasnac o polnocy ale pobudke zrobil juz o 4.30 tazke w pracy bylam nieprzytomna. Czy Wasze maluszki tez sa tak aktywne??? potrafi nawet obudzic kopniaczkami tatusia ktory trzyma reke na brzuszku cala noc!!maluch dosc ze w noc to jeszcze w dzien!! caly dzien czuje jak sie rusza i kopie. Fakt faktem ze jestem troszke zmeczona ale sprawia mi to ogroooomna przyjemnosc)))
Monik
2007-02-26
21:14:00
Email
Monia_i u mnie to samo:)) Mały jest bardzooo ruchliwy. W nocy kopie,że czasami nie da się spać, w dzień często jestem zmęczona. Kiedy oglądam film-kopie, kiedy jem-kopie, kiedy śpię-kopie... Jestem trochę wykończona, ale nie złoszczę się na małego:)) Monia my w końcu spodziewamy się chłopców:))
ciekawa
2007-02-26
21:17:07
Email
Szybko zleci zobaczysz. Mój maluch tez najbardziej kopie wieczorami i to na leżąco ale nie budzi mnie:) Narazie;)Uciekam spaćnasiedział sie dzisja i mam spiete plecki. Asiu tak chyba masz racje uparta przynajmniej do pewnych rzeczy-tyle jest w moim życiu spraw na które nie mam wpływu-niestety że rekompensuje je takimi czasem niby niemożliwymi sprawami. Ale jeszcze nie jestem tak uparta i nieugieta jak bym chciała:) Uciekam spac dobranoc kobietki:)
monia_ireland
2007-02-26
22:08:06
Email
No Monik pilkarze nam rosna hehe))ale szok jak z dni na dzien dzdzius jest coraz aktyywniejszy!!!jeszcze tydzien czy 2 tygodnie temu kopal wlasnie jedynie wieczorami lub czasem rano a teraz???? lubi poprzeszkadzac i w snie i w pracy i jak jem!!!czaami jak uwali kopa to musze przerwac jedzenie az sie uspokoi))))slodziutki) a co to bedzie do konca???? jeszcze tyle tygodni przed nami...)))))ja tez zmykam lulac puki i On spi)))pzdr dla wszystkich pilkarzy w bzruszkach!!
Asia26
2007-02-26
22:38:21
Email
Z opoznieniem ale jak obiecalam to zamieszczam. To moje zdjecie z ubieglego tygodnia z coreczka szwagierki. Zuza ma 6 m-cy

Asia26
2007-02-26
22:42:58
Email
Kurde, nie umiem zamiescic wiekszego zdjecia. Same jakies takie male i niewyrazne mi wychodza. Sprubuje dodac jeszcze jedno.

Monik
2007-02-27
00:03:43
Email
Asiu te zdjęcia takie malutkie,że prawie Cię nie widać. A ja jeszcze nie śpię, bo mały własnie wstał:))
Asia26
2007-02-27
09:23:13
Email
No wlasnie! Polec mi moze jakis inny program do obrobki zdjec, ja mam irfanview. Za kazdym razem jak zmniejszam rozdzielczosc zeby wstawic zdjecie to ono wychodzi wlasnie takie maciupkie. A moze moglabym przeslac zdjecia tobie na e-malia?
noemi
2007-02-27
17:18:15
Email
oj, jak ja nie lubię chlapy.... no nic, oby do wiosny. a dziś ja ledwo siedzieć mogę:) Lenka leży sobie tak wysoko w brzuszku, że cięzko mi znaleźć w miarę wygodną pozycję siedzącą:) no i często zamiast kopniaczków jej obroty wyczuwam. tańczy!:) oby lepiej niż jej tatuś;) pozdrawiamy
Asia26
2007-02-27
17:46:11
Email
Hej Noemi, wczoraj mialam dokladnie takie samo uczucie jak ty dzis. Chodzilam zgieta, bo tak mi ciazyl brzuch. Mala caly czas sie wiercila i wypychala mi brzuch do przodu. Baletnica normalnie! Wlasnie siedze w pracy i troche sie nudze. Akurat dzisiaj nic sie nie dzieje to moge sobie pobuszowac po internecie.
noemi
2007-02-27
18:04:28
Email
a ja tak się zamyśliłam jakoś.... zastanawiam się jak duża jest już moja córeczka i ile waży... i nie mogę się doczekać usg, ale to dopiero za tydzień. jakoś tak czuję, że już do maja blisko. chociażby to, że zaczęłyśmy już 30 tc. zawsze "trójka" z przodu, tak naprawde nie wiadomo czy "czwóreczka" będzie:) głaszczę się po brzuszku i czuję się jak prawdziwa mama:) a co najlepsze, tatuś cieszy się na dzidzię coraz bardziej:) nie wiedziałam nawet, że można bardziej:)
monia_ireland
2007-02-27
18:42:25
Email
a ja dopiero 27 tydzien!!! juz bym chciala zeby trojeczka byla z przodu:)a najlepiej zeby juz bylo po 35:) juz nie moge sie doczekac malenstwa!! a maz moj...szaleje poprostu na mysl ze niedlugo bedzie trzymal synka na rekach:) i sam sie rwie ze on bedzie przewijal, kapal i nawet moglby karmic jakby to ona mial mleko w piersiach hehehe-zobaczymy jak dlugi bedzie zapal tatusia jak sie zacznie nocne wstawanie:) no ale wierze w niego hihi:)mam nadzieje ze bedziemy wzorowymi rodzicami:) oby do maja!!!!!!
noemi
2007-02-27
18:56:09
Email
mój nie może się doczekać zajęć w szkole rodzenia z pielęgnacji niemowlaczków:) na pewno wezmę ze sobą wtedy aparat i będę robić zdjęcia:)) co do obowiązków, on chce kąpać Lenkę. i wszystko inne przez 2 tygodnie po porodzie, bo weźmie wtedy urlop. a potem, nei wiem. niestety duzo pracuje, często wyjeżdża. ale powiedziałam, że kwiecien i maj spędza w Warszawie i jest zawsze godzinę drogi ode mnie:) śmiesznie, bo jak oglądliśmy łóżeczka to był tak przejęty, że aż śmiać mi się chciało:) pytał o dodatkowe funkcje, o to, które są ważne, a które nie. no a wczoraj dyskusję o wóżkach sobie urządziliśmy wieczorem. oglądaliśmy zdjęcia w internecie naszych trzech modeli i robiliśmy "przeglądy techniczne":) patrzcie jak tatusiowie zaangażowani są dziś w przygotowania na przyjęcie dzidziusiów:)
noemi
2007-02-27
18:57:17
Email
Monia, a po 35 tc nie chciałabym być,bo moja córeczka musiałaby chyba moje ubrania nosić:)
ciekawa
2007-02-27
19:25:38
Email
A ja dzisiaj dokonałam zakupów dla siebie:) Najpierw wtapiliśmy do sklepu z róznymi ciuszkami dla mam ale ceny były przerażajace-jakosc też:( 130zł za bluzke granda!!!!! Wiec pojechaliśmy do H&M-niestey wyboru to duzego nie było. kupiła dwie bluzeczki po 79zł każda. Jedna koszulakow a paseczki i jedna specjalna potem do karmienia. Jestem raczej zadowolona choc nie było moich kolorów. Wogóle ten dział dla mam to wiecznie przetrzepany. Ale utwierdziłam sie w przekonaniu ze jednak trzeba mierzyć. M-ka m-ce nie równa;( A moja mam kupiła maluchowi malusi kocyk i skarpetki-no zaczyna mi sie robić sporo rzeczy.
noemi
2007-02-27
19:39:22
Email
ja właśnie czekam jeszcze tydzień, po następnym usg robię zakupy dla Lenki. łóżeczko kupujemy za miesiąc i od raz je postawimy w naszej sypialni, wózek kupimy w kwietniu. wanienki etc chcę kupić w marcu, a potem tylko drobiazgi sobie zostawię. choć słyszałam, że w 8 miesiącu poruszanie sie po sklepach jest koszmarem:) najbardziej mnei wkurza w ubraniach ciążowych to, że często ich jakość jest taka sobie. bluzki często wyglądają jak szmatki. na szczęście nie zawsze:) ja to chyba juz nic sobie nie kupię. no, może spódniczkę z happymum, tę w kwiatki z wyprzedaży zimowej. Ciekawa, przystopuj , bo miejsca w Twej szafie niedługo zabraknie;) fajnie tak chyba patrzeć na takie maleńkie ciuszki w szafie:) prać je, prasować.....:) cudnie. a kupujecie pościel do wózka? bo ja nei wiem czy się kupuje czy nie. może jakis kocyk?
ciekawa
2007-02-27
19:56:35
Email
He he no nie zabraniaj mi takiej przyjemnosci;) Robie teraz te ciuszkowe zakupy bo to moge bez meża a raczej musze bo on wbiega do sklepu i robi zakupy na ura. Mam ciuszki na wiekszą dzidzie a własnie na mniejsza mało wiec musze dokupic, poza tym pieluszki tetrowe choć kilka, skarpetki, jakis reczniczek etc.Wuzek wanienka, łuzeczko zostawie jemu. treaz jak juz dokupie rzczy to tylko wyjatkoweo ładne ciuszki bede kupowac. Poz atym termometr, norzyczki takie bibeloty z moim mezem nie spośób tego kupić. Juz dzisja nie mógł zrozumiec dlaczego ja do przymierzalni biore 7 bluzek i to niektóre M iL weź mu wytłumacz.... :) Jedna ładna posciel kupie do łuzeczka ale mam zamiar uszyc, w domu od lat wala sie super bawełna do niczego nie urzywana. Traz sie przyda:) Masz racje z ta jakoscią! Po dzisiejszych zakupach to mam niesmak na firmy np. torelle czy mama no totalna szmata taka wymieta jak z najgorszego szmateksu i prawie 100zł!! I dlatego wstrzymam sie z zakupami na allegro bo boje sie stracic pieniadze. wole poszukać czegos jeszcze w szmateksie.
Monik
2007-02-28
00:11:20
Email
Dziewczyny ja dziś byłam na badaniu prenetralnym usg w Katowicach. Mój dzidzia ma już 1450g!!! Wszystko z nim ok:))Wreszcie pokazał buzię, jest naprawdę słodki:)) Tylko lekarz mnie trochę przeraził, powiedział, abym przygotowała się na wielki wysiłek, bo dziecko jest duże, napewno będzie miało 4kg, ale on szacuje jeszcze więcej... POwiedzcie od jakiej wagi dziecka robią cesarkę? Trochę jestem wystraszona... Wkońcu dzidzia nie ma być po kim małe, bo mój mąż ma ponad 190cm wzrostu, a ja 170cm. No i mój dzidziuś kochany jest odwrócony głową w dół, dlatego czuję taki ucisk i obniżenie. Teraz spokojnie mogę wybrać się na zakupy, bo już na 100% wiem, że to chłopak:)) Pieniążków trzeba sporo... Ceny są kosmiczne, ale jakoś nie mam odwagi chodzić po szmateksach.
Monik
2007-02-28
00:11:57
Email
Asiu ja też zmniejszam zdjęcia w irfanview, ale oczywiście możesz mi je wysłać na e-maila to Ci je zrobię jak trzeba. Dobranoc MAMUSIE:))
ciekawa
2007-02-28
08:19:44
Email
MOnik jak nie masz odwagi to spóbuj najpierw w komisach dla dzieci-sama sie przekonasz ze warto;)A Waga dzidziusiasie nie martw moja koleżanka rok temu urodziła sama ponad 4 kilową dziewczynke;)Waga nie zawsze musi oznaczac ciężki poród.Napewno lekzr zdecyduje jak ma to wygladać. Matko ile roboty dziasiaj-miłego dnia robaczki;)
noemi
2007-02-28
10:44:59
Email
Ciekawa, śniła mi się Lenka. urodziła się, a ja nie miałam żadnych ubranek. wkładałam jej na główkę moją czapkę!!:) matko, koszmar. zabieram się za robienie zakupów, to chyba znak:) tzn zabiorę się w przyszłym tygodiu, wytrzymam do usg:) MOnik, wielki ten Twój dzidizuś:) tzn chyba. będę wiedzieć za tydzień jak duża jest Lenka, wtedy dam znać. dokładnie za tydzień mam usg. moja dzidizia już na poprzednich pokazywała twarz. na filmie po prostu widać jej oczka, policzki i małe usteczka. i widać była jak połyka płyn owodniowy, i jak ziewa:) no przecież za każdym razem ryczę ze szczęścia jak to oglądam:) niesamowite. co do wagi, w 22,3 tc ważyła 530 gram. potem miałam jeszcze jedno krótkie, ale byłam tak podniecona jej uśmiechami, że nawet nie było mowy o wadze:) co do 4kg dzieci to podobno da się je urodzić naturalnie. ja sama ważyłam 3800 i mama dała radę, a była bardzo szczupła. a wczoraj wieczorkiem włączyliśmy sobie koncert na dvd. Lenka tak lubi trąbkę, że zaczęła znów tańczyć. wielkie oczy zrobił jej tatuś jak nagle się przetoczyła przez mój brzuszek tak, że widać było po prostu wielką kulę, która zniknęła jak tylko wygodnie się usadowiła córcia:))) pięknie, co?:) ciąża to cudowny stan:)
ciekawa
2007-02-28
10:54:11
Email
A widzisz jak kazda rasowa kobeta dopomina sie fatałaszków;) Jak masz czas to dla relaksu nawet wybierz sie na drobne zkupki-toć białe spioszki beda w razie co na chłopca:) Wiecie co a mój maluch nie jest tak aktywny jak wasze-zwłaszca jak poszłam do pracy. Nie budzi mnie, nie przeszkadza jesc hm... taki grzeczny jest:) Chocczasem rośnie mi gulałka na brzuchu-jak leże.
noemi
2007-02-28
11:03:49
Email
chłopca nie będzie:) dziewczynkę już 3 usg potwierdziły:)) po prostu nie wiedziałam jak duże ubranka kupić. i jakoś tak wszyscy mówili, że jeszcze za wcześnie etc. nie chcąc zapeszać przystopowałam. a teraz mam sny, że nie zdążę:))) co do kopniaczków, podobno jak mamusia dużo chodzi to dzidziuś prawie cały czas śpi jak w kołysce:)) jak czasem muszę się nabiegać to kopniaczków jest mnej niż zwykle. poza tym, zwróć uwagę na to, że Twój dzidziuś jest nieco młodszy od naszych, więc jeszcze ma czas na porządne kopanie mamusi:)))
noemi
2007-02-28
11:09:48
Email
aha, no i nie wiem na jaki kolor gadżetów dzidziowych się zdecyduję (nożyczki , szczotki, wanienka etc) róż sobie odpuszczę, bo nie przepadam. pościele widziałam ładne, pasujące do naszej pościeli:)) ręczniczek marzy mi się zielony (w kolorze świeżej trawki), a z drugiej strony żólty. koniecznie z kapturkiem:) Lenka będzie wyglądać jak mała żabka:))) ale nie widziałam jeszcze takeigo, który by mnie na kolana powalił. dziewczynki, kupujecie 100%bawełniane ręczniki czy z domieszką? ciężko jest znaleźć 100%bawełnę! a my mamy chopla na punkcie naturalnych tkanin:) poza tym to zdrowsze dla dzieciaków. ile macie w pasie? tak z ciekawości. ja czasem 108, czasem 110, w zależności jak Lenka leży. ogromny ten mój brzuszek:)
Joanna26
2007-02-28
12:00:42
Email
Dziewczyny,czytalyscie o krwi pepowinowej (jakis czas temu Malwina dala link do tej tematyki)?Co o tym sadzicie?Zamierzacie z takiej oferty skorzystac?
ciekawa
2007-02-28
12:07:35
Email
Pewnie:) Ja nawet jak bym wiedziała kto siedzi w brzuszku tez bym sie nie nastwiałna konkretny kolor tyle tylko ze teraz produkuje sie bardzo łądne rzeczy a własnie ukierunkowane na płec. Z ty spaniem lauszka masz racje i badano nawet dzieci ze w przypadku matek parcujacych w ciazy, czyli takich duzo poruszajcych sie dziei były lepiej rozwiniete i dojrzałe. Dobrze wykołysane jednym słowem:)
ciekawa
2007-02-28
12:08:45
Email
Ja raczej nie-narazie to tylko taki bajer bo płacisz za przechowanie a nie korzytsa sie z tego. NIby na przyszłe lata jak naucza sie z niej korzystac. Nie wiem jeszcze pomyśle.
noemi
2007-02-28
12:14:22
Email
a my tak. póki co myśłimy o polskim banku komórek macierzystych. muszę jeszcze przejrzec ofertę innych banków, ale na pewno krew chcemy pobrać i przechowywać komórki macierzyste. poza tym mój szpital ma podpisaną umowę z bakiem i dlatego nie musimy podpisywać wcześniej umowy. ale i tak podpiszemy zapewne jeszcze przed narodzinami Lenki
ciekawa
2007-02-28
12:29:11
Email
A ile to kosztuje????
Joanna26
2007-02-28
12:34:12
Email
Noemi, nie mieliscie zadnych watpliwosci?Nie wiem,ja sie caly czas nad tym zastanawiam...
noemi
2007-02-28
12:35:25
Email
o trochę to kosztuje, niestety. Malwina podała link do jednego banku, tu do drugiego: http://www.pbkm.pl tam znajdziesz ofertę i cennik. część moich znajomych mówi, że szkoda pieniedzy, inni, że to może być najlepsza inwestycja. zdania są podzielone.
noemi
2007-02-28
12:41:52
Email
powiem tak, wątpliwości nie mieliśmy żadnych, bo nie ma żadnego ryzyka przy pobieraniu krwi. watpliwości tu można mieć jedynie od strony finansowej. może głupio to zabrzmi, ale skoro nas na to stać, dlaczego nie. nie wiadomo czy ta krew się kiedyś przyda, ale medycyna idzie tak szybko do przodu. mam nadzieję i pewnie każdy rodzic ma, że jego dziecko nie będzie nigdy potrzebowało tej krwi. ale jeśli jest jakiekolwiek ryzyko (a jest zawsze) to chcemy dać sobie zabezpieczenie w postaci pobranej krwi. faktem jest, że nie jest do końca powiedziane ile warte są komórki macierzyste. najlepiej poczytaj na stronach
Joanna26
2007-02-28
12:44:24
Email
Widzisz,dla mnie najlepiej by bylo,gdyby to kosztowalo tyle,ze placisz,pobierasz i zapominasz.A GDYBY rzeczywiscie cos sie niedobrego dzialo - to sie do tego odwolujesz.Ale sama ta potencjalnosc, ze MOZE sie dziac cos zlego i juz teraz sie przed tym zabezpieczasz (choc do konca nigdy nie wiesz,czy uda sie z tego skorzystac),troche mnie przeraza...
noemi
2007-02-28
12:50:12
Email
hhmmmm.......widzisz, wiadomo, że rodząc dziecko nie ustrzeżemy je przed wszystkim. wiemy natomiast, że bedziemy musieli zrobić co w naszej mocy, zeby zawsze było bezpieczne. ja pobranie krwi pępowinowej traktuję po prostu jak coś co mogę zrobić, żeby moje dziecko było jeszcze bardziej bezpieczne. nie myśle tu o chorobach, wcale nie chcę o tym myśleć i najchętniej to chciałabym, żeby one (komórki)kiedyś się zmarnowały niewykorzystane. poza tym, to polisa nie tylko dla dziecka, ale też dla nas, jego najbliższej rodziny. podobno moga znich korzystać osoby spokrewnione. jak mówiłam, my wątpliwości nie mieliśmy żadnych
noemi
2007-02-28
12:51:13
Email
aha, jest możliwośc opłacenia "z góry" przechowywania komórek. aż do pełnoletności dziecka, kiedy to ono bedzie mogło samo zdecydować co dalej z nimi
Monik
2007-02-28
12:56:59
Email
Noemi- ja miałam USG w 22,5 tc i wtedy mój mały miał 500g... A w brzuchu na dzień dzisiejszy mam 107. Jak narazie wynika, że Twoja Lenka może być jeszcze większa:)) Co do pobrania komórek macierzystych też się zsatanawiam. Faktem jest, że trochę to kosztuje. Z drugiej strony życie i zdrowie nie ma ceny...
Joanna26
2007-02-28
12:58:50
Email
A tak swoja droga,Noemi,to co robi Twoj maz?Bo bez trudu da sie zauwazyc z Twoich wypowiedzi,ze nalezycie do osob raczej zamoznych.Tak z czystej ciekawosci,jesli sie nie obrazisz.
Monik
2007-02-28
13:00:05
Email
Zgadzam się z powyższym zdaniem w 100%: ...to polisa nie tylko dla dziecka, ale też dla nas, jego najbliższej rodziny. podobno moga z nich korzystać osoby spokrewnione..." Ja jeśli tylko będę miała możliwość finansową, napewno skorzystam. Pogadam też z rodzicami, może się dołożą-napewno to bedzie lepszy prezent dla dziecka niż mnóstwo niepotrzebnych zabawek... ale to tylko moje zdanie.
Asia26
2007-02-28
13:00:52
Email
Noemi, podobają mi sie kolory, które sobie upodobałaś. Ja jeszcze nic nie kupowałam. Ubranek mam dużo od szwagierki ale gorzej z akcesoriami. Mam zamiar za miesiąc zacząć kupować. Moja mała jest dziś wyjątkowo grzeczna. Co jakiś czas tylko poknie mnie delikatnie w brzuch dając o sobie znać. Może to dlatego mam takie spokojne dziecko, bo cały czas pracuję i jestem w ruchu i tak jak mówi Ciekawa, Magda śpi cały czas. Monik prześle Ci zdjecia po południu jak będę w domu. Może tobie uda się je tak obrobić żeby nie były takie tyci. Pozdrawiam i biore sie dalej do pracy, choć nawału dziś znów nie mam :)
Asia26
2007-02-28
13:08:25
Email
Co do krwi pępowinowej to jeszcze o tym nie myślałam. Jak będę miała chwilke to poczytam na stronach, które podała Noemi.
noemi
2007-02-28
13:46:44
Email
Monik, czyli jest szansa, że Lenka będzie mieć ponad 4 kg:) no , teraz to ja zacznę się bać:) a w pasie mam dzisiaj znów troszkę mniej. znów siędzidiza inaczej położyła:) Joanno, skąd pomysł, ze my zamożni?:) z tego, że stać nas na pobranie krwi pępowinowej? widzisz, dla nas priorytetem jest nasze dziecko i wszystko co go dotyczy. zamożni to za dużo powiedziane, ale problemów finansowych nie mamy. poza tym, przy pierwszym dziecku chyba każdemu odbija:) szczególnie tatusiom:) poza tym są babcie i dziadkowie. a jeśłi to ich dla nich pierwszy wnuczek...;) ubranka ja tez jakies dostałam od bratowej. torbę ciuszków, ale raczej sa to sukieneczki na większą dziewczynkę. nie zamierzam za dużo kupować, najwyżej później dokupimy, po narodzinach Lenki. wanienkę widziałam jakiś czas temu granatową w rybki. może coś takiego. ale na ręcznik "żabkowy" tak zachorowałam, że nie spocznę póki takiego nie znajdę:)
Joanna26
2007-02-28
13:51:56
Email
Nie,nie mialam na mysli zadnego konkretnego Twojego wpisu, a juz szczegolnie nie kwestie krwi pepowinowej,takie ogolne wrazenie.Bez urazy;)Pytalas zdaje sie o bawelne.Ja juz mam wiekszosc zakupow za soba (w koncu wlasnie zaczelismy 37 tydzien:) i staralam sie kupowac rzeczy tylko w 100% bawelniane.I reczniczek kapielowy tez.Ale zdania sa podzielone - niektorzy w ogole nie zwracaja na to uwagi.Ale moja dzidzia ma miec wygodnie i wszystko naturalne,na sztucznosci jeszcze przyjdzie czas.
ciekawa
2007-02-28
14:24:10
Email
Cos mnie bierze:( Mąż mi sie pochorował i oj chyba trzeba było sie izolwac-zobaczymy. A co do brzuszka to moje 85cm poszło w zapomnienie i obecnie posiadam całe 90cm:):) I już nie widze.....wiecie czego:)
pierwiastka
2007-02-28
14:49:13
Email
Mój brzusio ma 113 cm :-) duzo, ale co tam :-)
noemi
2007-02-28
16:35:23
Email
Joasiu, ja naczytałam się, że naturalne tkaniny są najlepsze, dlatego też na inne też nie zwracam uwagi, choć czasem śliczne są. i nie wiem dlaczego tak trudno mi znaleźć łady, bawełniany ręczniczek (juz nawet nie wspomnę o kolorze zielonym;)) cały "świat dziecka" oblatałam i znalazłam tylko bezowe. a chciałabym coś "żywszego". no trudno, szukam dalej:) Pierwiastko, a któy to tc? miło, że ktoś ma tak wielii brzusio jak ja:))) no ale Monik mnie trochę przestraszyła tymi 4 kilogramami:)))) Ciekawa, herbata z cytryną i sokiem malinowym mi pomaga. kuruj się, izoluj męża. jedzcie czosnek. mniam:) a tego to ja juz dawno nie widzę;)
Monik
2007-02-28
16:52:49
Email
Ale zabawnie:)) JA też "tego" już bardzo dawno nie widzę:)) Ciekawa a jak chcesz koniecznie widzieć, to lusterko pomoże:)) Mi pomaga przy goleniu. :))))))
pierwiastka
2007-02-28
17:14:04
Email
Noemi, dopiero 24 tc i juz 113 cm :-)
monia_ireland
2007-02-28
18:24:38
Email
mi to maz przy goleniu pomaga bo ja leniwa jestem hehe:)a w brzuszku mam 104 i kazdy mowi ze duuzy brzuszek:)
ciekawa
2007-02-28
19:14:13
Email
Kimnełam sie i jest...gorzej kurna olek!!! Zapije sie miodem z mlekiem:) No wąłsnie ja już mężowi pokazywałam jak to sie robi:) i bedzie mnie golił za pare dni:) A wiecie co wracajać do domu zszłam do jednoego z ulubionych szmateksów i dostalam sliczna tunike ciążowa:) Za uwaga.......całe 4 zł:) nowiutka bo widać do metkach. Tylko dla maluszka nic nie było.
noemi
2007-02-28
19:29:18
Email
Ciekawa, jak byłam przeziebiona do każdej herbaty wciskałam pół cytryny. uwielbiam witaminę c, we wszystkim. Pierwiastka, niezła jesteś:) ciekawe jak wielkość brzuszka ma się do wielkości dzidziusia. podobno nie do końca proporcjonalnie, bo wody, uwarunkowanie genetyczne, etc... no, zobaczymy co to będzie. padnięta jestem okropnie po basenie. no i ten powrót do pustego domu:( dziś znów tylko do misia się przytulić mogę. no, zawsze coś:) zrobię sobie mały wieczór piękności. pomaluję paznokcie u stóp na czerwono;) o ile je dosięgnę;))) co do golenia, wolę sama. bardzo sobie cenię moja intymność. to tak samo jak z korzystaniem z toalety, zawsze za zamknietymi drzwiami:)
monia_ireland
2007-02-28
19:41:50
Email
pij herbatke z cytrynka jedz tosty z czosnkiem i rob inhalacje i plucz gardelko rumiankiem lub szalwia!!!POMAGA!!!!SPRAWDZONE!!!!za zadne skarby nie kladz sie do lozka tylko chodz na spacery!!!i hartuj sie!!! mi ta wprawdzie tutejszy bo tutejszy lekarz zaradzilale przynam ze pomoglo. Wszyscy w domu i pracy przechodzili okropne chorobska a ja jedna przystalam przy malym przeziebieniu ktore trwao kilka dni:) co do intymnosci to my z mezem po 10 latach bycia razem nie mamy zzadnych jakis wstydow czy zahamowan wiec mi to nie przeszkadza a wrecz pomaga:)to moj maz wiec nic nowego mu nie pokazuje hehe no chybaz ze my Ciekawa do tego pikantnego niegrzecznego gatunku nalezymy:) ale po co mam cie pocharatac i gimnastykowac jak mam mezusia ktory to swietnie za mnnie zrobi:) na co dzien zwasze dawlam sobie rade no ale teraz juz potrzebuje pomocy i wcale sie tego nie wstydam:) on chce pomoc mi w kazdym wzgledzie:)
ciekawa
2007-02-28
20:00:42
Email
No własnie w sobote dostanie golarke i niech działa w koncu to on mnie tak urzadził;) Wyciagam z szafek ziółka juz popijam amol.
Asia26
2007-02-28
20:02:38
Email
Ja mam w pasie tyle co Ciekawa (90cm), ale jak sie dobrze schyle to jeszcze "to" zobacze. W kazdym razie jeszcze gole sie sama, ale juz oznajmilam mezowi, ze niedlugo bedzie mi musial pomagac. Ja tez zachaczylam dziaiaj o szmateks i kupilam dla Magdalenki 3 pajacyki 3 spioszki i 1 sweterek w sumie za 25zl! Jestem zawowolona z zakupow. Aha, kupilam jeszcze (ala juz nie w szmateksie) recznik kapielowy 100% bawelny. Byly rozowe, bezowe i biale. Wybralam bialy z brazowymi dodatkami.
Asia26
2007-02-28
20:03:59
Email
Monia_i. usmialam sie z twoich wpisów w glos. Az mala zaczela mnie kopac, tak mi sie brzuch trzasl!
Asia26
2007-02-28
20:09:26
Email
Ciekawa, u mnie w pracy w ubieglym m-cu wszyscy chorowali i byli na antybiotykach. Ja jak tylko zaczelam kichac to zaczelam kuracje. Do sniadania herbata z 1/2 cytryny + 2 lyzeczki miodu, rano i wieczorem inchalacje (na litr wody 2lyzeczki soli + lyzeczka sody) i juz lezac w lozku wypijalam kubek cieplego mleka z 2lyzeczkami miodu + wycisnietym 1 zabkiem czosnku. Po tygodniu nawet nie mialam kataru, a dookola mnie wszyscy chorowali! Polecam goraco.
noemi
2007-02-28
20:09:47
Email
ja kupiłam sobie taką golarke, którą nie zrobię sobie krzywdy:) widzicie, to nie kwestia wstydu wcale. i nie niegrzeczności czy grzeczności:) bardziej tego, ze potrzebuję trochę miejsca w codziennosci tylko dla siebie. poza tym, trochę tajemnicy zawsze bardziej pomaga niż szkodzi:) przynjamniej ja tak mam i nie sądzę , że za 10 lat to się zmieni:) wspólna kąpiel? bieganie na golasa po domu? proszę bardzo. jednak "tam"golę się sama:)) Asiu, a zielonych ręczniczków nie było?:) jak zdążę jutro przed szkołą rodzenia to zahaczę jeszcze o jeden sklep, kóry polecili mi znajomi. może tam coś znajde. aha, 1,5 l mleka juz dzis wypiłam. niedługo muuuuuuuczeć zacznę:)
monia_ireland
2007-02-28
20:10:10
Email
a to sie bardzo ciesze Asiu!!! wiec teraz mam ogromna satysfakcje ze ozywilam twoja Malenka hehe:):) caluski bzruszki!!!!
monia_ireland
2007-02-28
20:17:07
Email
ja to nie mam tak na mleko jak wy!!! owszem grysik jem na kolacje od paru dni bo spie przynajmniej po nim a ze mna dzidzius:)No co do intymnosci jeszcze nawiaze to mysle ze za kilka tygodni to maz bedzie musial pomagac doslwonie we wszystkim nie tylko goleniu bo z dnia na dzien coraz ciezej:)zreszta wole dac sie wygolic jemu nic komus obcemu w szpitalu:) no a cala reszta zalezy do obydwojga-was zbliza mala tajemnica a nas otwartosc-to juz indywidualna kwestia:)co do zakupow ja tez non sto cos kupuje-ja to tira bede musiala zamowic zeby do Polski mi to zawiezli:)ale co tam malemu nie zaluje:)fortune moge wydac na niego:)jak tam Ciekawa??inhlacja zrobina czy dalej Cie pilnowac trzeba??:)
Asia26
2007-02-28
20:28:07
Email
Niestety zielonych nie bylo :( Ja tez mam ochote na mleko. Wlasnie zjadlam miche platkow z mlekiem i poprwilam to jeszcze 1/2kg winogrona. Pekne chyba zaraz! Ide sie kapac (dzis bez golenia :) i do lozka. Pa!
ciekawa
2007-02-28
20:32:50
Email
Ja nie kicham i nie mam kataru. Pije mleko z miodem wziełam witc i rytinoscorbin. Na garadło wezme homeopatyczne. raczej to przewianei bo cuho odczywam:( ale nie dam sie:)rano kupie cytryny do pracy.
Monik
2007-02-28
23:18:54
Email
Ale u Nas wesoło się zrobiło:)) Ciekawa wracaj do zdrówka. Już za niedługo pewnie będą inne tematy, bo już coraz bliżej... Dobranoc
ciekawa
2007-03-01
09:12:21
Email
Ale sie wystraszyłam ze nam forum zlikwidowali juzmiałm dzwonić do Happy mum! Co to za pomysł tak ukrywać link! wrr
noemi
2007-03-01
09:47:05
Email
właśnie. ja też bardzo zdziwona byłam, kiedy znalazłam linka do forum. i tak naprawdę weszłam tu tylko dlatego, że zapamiętałam adres. a taki stres ciężarne narażać??? niełądnie;))
ciekawa
2007-03-01
12:07:04
Email
A ja mam kolke:( Dopada mnie kilka razy w roku:( zwolniłam sie i ide plackiem lerzec:(
noemi
2007-03-01
13:31:25
Email
oj, Ciekawa, niedobrze z Tobą. leż, odpoczywaj, dbaj o siebie, żey Cię nic więcej nie dopadło. pozdrawiamy cieplutko
mkkrycha27
2007-03-01
13:31:27
Email
Hej brzuchatki! Pozwolicie, ze dolacze sie do waszych rozmow. Co prawda dawno temu raz sie odezwalam, ale potem juz tylko czytalam wasze wpisy, a sama nic nie pisalam. Ja termin mam na 22 maja. Jak zgram zdjecia z aparatu do komputera to zamieszcze je na forum. Internet mam tylko w pracy, wiec jak bede miala chwile wone to postaram sie odzywac czesciej. POzdrowienia dla majowek.
noemi
2007-03-01
13:41:11
Email
witaj Mkkrycha:) widzę, że dziś majówki w przerażającej większości śpią:) ja choćbym chciała to i tak bym nei mogła, bo moja córka coś mi się wierci i wierci w brzuszku. cały czas najlepiej jest na górze, a ja z tego wszystkiego nie moge w żadnej pozycji wysiedzieć dłużej niz 2 minuty:) rozpycha się, a ja wtedy mam trudności z oddychaniem:) Monik, czy Twój synek już nie zmienia pozycji? podobno dziecko dopiero gdzieś tak od 34 tc nie zmienia. czyżby Twojemu już się tak spieszyło na świat?:) moja Lenka cały czas krąży. już nawet nie kopie tylko własńie się przetacza. już sama nie wiem czy lepszy ucisk na pęcherz czy na przeponę i inne organki:) a dziś do szkoły rodzenia się wybieramy. obym jechała krócej niż ostatnio. w pasie dziś 110cm:) mój tato ma mniej!:) Mkkrycha, a jak tam u Ciebie z samopoczuciem i wymiarami?pozdrawiam:)
noemi
2007-03-01
13:54:12
Email
cofam to, co napisałam wcześniej. Lenka nie tylko przewraca się, ale i całkiem mocno kopie:)))
mkkrycha27
2007-03-01
13:59:47
Email
Jesli chodzi o wage to juz jestem ciezsza o okolo 13kg (28 tygodni ciazy), ale nie wiem ile mam teraz w pasie bo nie mam w domu centymetra hihi, moze to lepiej. Ja ciagle pracuje, czuje sie ogolnie dobrze, tylko ostatnio mam skurcze w lydkach w nocy, mowie Wam koszmar. Nie znam plci malenstwa, czekamy z mezem do narodzin. Zrobila juz male zakupy dla malenstwa, ale w kolorach neutralnych, beda pasowaly dla chlopca i dziewczynki.Aha, zapomnilam dopisac, ze mieszkam w Irlandii, rodzic tez bede tutaj, w najblizszym czasie nie planujemy powrotu do Polski.
ciekawa
2007-03-01
15:12:33
Email
O hej ja tez czekam do narodzin:) Fajniez esie doezwałas im nas wiecej tym lepiej;) A ja sie przespalam godzinke i no cóz kolka jak była tak i jest. Nie nawiedze jej bo bierze sie niewiadomo skad i tak naprawde to pomogło mi tylko raz-jak dostałam na pogotowiu zastrzyk z koktailu tramal ketonal:) Traz mi nic nie dadza:( Popijam mleczko zmiodem na przeziebienie moze choc to mi przejdzie.
mkkrycha27
2007-03-01
15:15:13
Email
MOje malenstwo tez jest bardzo ruchliwe, robi mi rewolucje w brzuchu, szczegolnie w nocy, na szczescie ja moge spokojnie spac. Teraz jak malenstwo jest coraz wieksze, to czuje jak przemieszcza sie po calym brzuchu, czasem nawet widac gdzie ma glowke, bo pod skora kragli sie malutka okragla glowka, uwielbiam to :)
mkkrycha27
2007-03-01
15:18:20
Email
postaram sie zamiescic moje zdjecie, 29-ty tydzien ciazy.

mkkrycha27
2007-03-01
15:22:48
Email
i jeszcze jedno samego brzucha

mkkrycha27
2007-03-01
15:44:46
Email
i co myslicie o ksztalcie mojego brzucha, chlopiec czy dziewczynka? Bo ja nie mam zadnego przeczucia.
Asia26
2007-03-01
17:05:08
Email
Qrcze! Ale się przestraszyłam, że nie ma forum! Troche poszukałam i znalazłam, uf. Cześć mkkrycha! Twój brzuch wygląda mi na dziewczynke. Dziś znowu troche pokupowałam. Mam już gruszke do noska, nożyczki do pazurków i smoczek.
ciekawa
2007-03-01
17:09:21
Email
Ja sobie tak mysle ze większosc to moze zeczywiscie pomysleć ze to forum zlikwidowano:( Ja tak załozyłam w pierwszej chwili a link znalałam przypadkiem.
monia_ireland
2007-03-01
17:45:14
Email
witamy na forum mkkryha!!!:)nas lazy to ze miedzy naszymi ciazami jest tylko 8 dni roznicy no i obudwie mieszkamy w irlandii:)Czy dokladnie mieszkasz w Dublinie?? jaki szpial Ci tu prowadzil ciaze?? Kiedy zjezdzasz do Poslki na porod??? Ja tu prawie 3 lata jestem-w Dublinie-i Coombe Womens Hospital prowadzil mi ciaze-w zeszlym tygodniu wybralam juz papiery od nich i zjezdzam 28 marca-czyli rowniutkie 2 miesiace przed rowiazeniem. Ja obstawiam u Ciebie chlopca:)Ciekawa a Ty non stop cos-jak nie kolka przeziebienie bole biodra itd-odporna kobitka z Ciiebie wiec podejrzewam ze dla Ciebie porod naturalny bylby pestka do zniesienia:) ja to nie jestem wogole na bol odporna!!! az sie boje jak ja to urodze-ale jakos dam rade mysle:)
mkkrycha27
2007-03-01
17:58:35
Email
hej dziewczyny! Mieszkam 20km od Kilkenny, i tam tez bede rodzic, nie jade do Polski na porod, tu mi dobrze. Widze, ze zdania co do oceny mojego brzucha sa podzielone, ale juz za ok 10 tyg wszystko sie wyjasni. Jesli chodzi o zakupy, to ja juz prawie wszystko kupilam, pomijajac ubranka, wozek kupilismy Graco Quatro Deluxe- kolor Earth Mother, ale sie wkurzylam, bo to kolekcja z zeszlego roku i nie ma juz toreb do wozka w tym kolorze, musze dokupic inna, szkoda. wiekszosc rzeczy juz mam, bo jestem jescze na chodzi, wiec moge pochodzic po sklepach, a potem, to juz nie wiadomo czy starczy mi sil.
mkkrycha27
2007-03-01
18:05:37
Email
Tez sie z tym forum dzis zakrecilam, przez chwile pomyslalm, ze juz go nie ma. Spadam do domku, zycze ilego wieczoru i przespanej nocy, bo tych nieprzespanych to bedzie jeszcze duzo. Pa
monia_ireland
2007-03-01
18:10:50
Email
no to kawalek odemnie mieszkasz i widze ze zdecydowalas sie rodzic tu-ale skoro Ci dobrze i zaufalas irlandzkiej sluzbie zdrowia to bardzo dobrze-pewnie w tym zakichanym Dublinie jest tak jak jest...zawiodlam sie na tych lekarzach bardzo!!! no i na prowadzeniu tej ciazy tutaj bo jak mozna badac mocz jedynie papierkiem lakmusowym lub pobierac krew do badania jedynie na pierwszej wizycie? w Kilkenny jest inaczej???Ja tez bym pewnie nie znala plci bo tutaj jak mi usg robili to na kiepskim sprzecie i nic widac nie bylo ale bylam na usg polowkowym w Polsce i na badanich*stad to ze zawiodlam sie lekarzami w irlandii bo wszystko wskazywalo na grand i wogole a w Pl wyszlo pare niepzyjemnych faktow z moja ciaza-ale juz wszystko w porzadku) czy to Twoje pierwsze dziecko???
ciekawa
2007-03-01
18:42:02
Email
a ja nadal sie skrecam:( Dzieki Monia_i ze we mnie wierzysz ale wolała bym nie miec tej kolki:( Wziełam sie za prasownie bo mam dosc lezenia. Przeziębienie nadal w natarciu-niby nie mam goraczki a po domu ąlze w samej koszulce tak mi gorąco. W niedziele planujemy jechac z mama na zakupy i zaopatrzyc dzidzie w kilka rzeczy. W koncu na cos musze przepuscic swoja 13-stke;)
monia_ireland
2007-03-01
18:59:21
Email
no masz racje przepuszczaj ile tylko mozesz:):)nie ma co malestwom zalowac:) a ta kolka to chyba uciazliwa co? no ale...na d... nie usuedzisz:) milego prasowania!!!
ciekawa
2007-03-01
19:09:42
Email
Ha no coś ty polezałam całe 3 godziny-nalezy mi sie medal:) poza tym lepiej powolutku sie ruszać to moze odpusci. Rok temu trzymała mnie 6 dni na obozie treningowym. Cały czas chodziłam zgieta. Tylko jak wchodziłam na matę lekko odpuszczała, a jak posiedziałam w miejscu to łapała mocniej. Cholerstwo jedno! Co myslicie o laktatorach??? Macie cos w palnach czy czeakcie az okaże sie potrzebny? Kolezanka mi odradza a druga wrecz przeciwnie-sama juz nie wiem czy nie lepiej zciagac zwykła gruszka a jak by był potrzebny to kupić.
monia_ireland
2007-03-01
19:30:41
Email
ja laktator dostane od bratowej bo jej juz sie nie przyda:) ona ma reczny ale sadze ze taki mi wystraczy. Jesli chodzi o elektryczne to kolezanka mi odradzila z bardzo glupiej ale prostej przyczyny- jak jestes gdzies np. restauracji czy jakims miiesjcu publicznym i udajesz sie do toalety to ktos kto w niej jest jednoczenie nie wpadnie na pomysl ze to brzeczenie to laktator tylko.... wibrator:) taka wlasnie przygoda spotkala moja kolezanke na christmas party:) smiesznie bylo hehe
ciekawa
2007-03-01
19:41:12
Email
:0 Ale sie uśmiałam;) Ja też mysle o ręcznym ceny elektrycznych sa bardzo wysobie a chyba to niepotrzebny bajer w końcu dla krowy to tylko dla mnie;) Ja przygladam sie Avent-isis. W sklepie zestaw kosztuje 180-190zł ale na allegro czy w sklepie internetowym za 130 mozna kupić. Ten zestaw ma butelki wiec przy najmniej one by sie przydąły. Oj sama nie wiem. Moja koleżanka juz w szpitalu dostała goraczki od nawału pokarmu.
Monik
2007-03-01
19:52:15
Email
Witaj mkkrycha27! Noemi mój kochany syneczek jeszcze może zmieni pozycję, czuję jego ruchy bardzo mocno-może właśnie się przewraca. Kopniaki czuję w przeróżnych miejscach, dlatego napewno jeszcze zmienia pozycję. Od wczoraj jakby czuję kopniaki wysoko, mam wrażenie, że coś mi usiska żołądek. Nawet jest mi niedobrze. Noce mam coraz gorsze... Nie potrafię spać, odsypiam w ciągu dnia, dlatego w ciągu ostanich dni trochę mnie mniej na formum. Skurcze łydek też mam, ok 2 na noc, ale nie codziennie. Z wejściem na forum nie mam i nie miałam problemów, bo mam go w zakładkach. Pozdrawiam
Asia26
2007-03-01
20:57:44
Email
Ja laktator mam ręczny (też od szwagierki). Na razie brakuje mi tylko łóżeczka, pościeli i wózka. Reszte mam od męża siostry. Fajnie się urządziłam, nie? :) No, kończe prace i lece do domku spać. Pa
noemi
2007-03-01
21:04:22
Email
a my już po szkole rodzenia. naćwiczyliśmy się troszkę. najfajniejsze jest skakanie na piłce:))) juz nawet humor mi wrócił. jadąc do szkoły o mało co nei miałam czołówki z jakimś debilem. chciałam skręcic na zielonym, aż tu nagle jakiś facet mi wyskoczył. pomylily mu sie pasy, w tę strone, w która jechalam były dwa, w druga jeden. no i zaczął jechać moim pasem na mnie, pod prąd. matko, strąbiłam go, serce m9 stanęło, ale udało mi się zjechać. na szczęście nic nie jechało po mojej lewej stronie. kto tym baranom daje prawo jazdy??? po tym zdarzeniu musialam się zatrzymac i wyłam jak głupia. no, ale już dobrze. dzidzia przez całe zajęcia mnie kopala. podobało jej się:)
noemi
2007-03-01
21:10:22
Email
Monik, bo ja od wczoraj cały czas się zastanawiam ile może ważyc moja córeczka:) i kiedy będzie tak duża , że przestanie zmieniać pozycje. mam nadzieje, że ułoży się w końcu główką w dół, ale póki co, dobrze jej na górze:) Ciekawa, jak gruszka do odciągania pokarmu?? ja laktator na pewno kupię. podobno się przydaje. co do elektrycznych to można je wypożyczyć, wtedy nei wychodzi drogo. zobaczymy jak to będzie z karmieniem. może wystarczy ręczny. Asiu, ja mam tylko rożek dla Lenki. ale za to jaki śliczny:))ciągle rozglądam się za ręczniczkami:)
ciekawa
2007-03-01
21:17:25
Email
No takie wyglada jak gruszka ale ma zamiast malusiej koncówki taka trabke ze szkła z zagłebieniem-mam moja cos takiego miał chyba jeszcze to robia??? bo mi koleżnaka mówi zeby nie kupowac bo jak bedzie trzeba to wejde pod prysznic i sobie sama wycisne-oj juz to iwdze co chwila pod przysznicem gnieśc cycki:( A moja mam móiw ze trzeba zciagać pokarm po kazdym karmieniu-nawet kilka kropel. Wtedy jest bezpiecznie. mam juz kilka blizn na piersiach nie chce ciecia z powodu zastoju czy cholera wie co tam moze sie przyplatac.
Joanna26
2007-03-01
21:30:26
Email
Noemi,tez uwielbialam w szkole skakac na pilce:)Mam nadzieje,ze podczas porodu bede mogla z takiej formy skorzystac,bo zdecydowanie najbardziej mi to odpowiada:)Co do odciagania,to mozna i bez laktatora, i to wcale niekoniecznie pod prysznicem, trzeba sie TYLKO(!) tego nauczyc - nasza polozna nam pokazywala na szkole,jak sie to robi,ale obawiam sie,ze praktyka nie jest wcale taka latwa jak cwiczenia na sucho.Ale na pewno nie niemozliwa. Pozdrawiam! :):):)
Malwina
2007-03-01
21:40:53
Email
Czlowiek pare chwil spusci z Was oko i nadazyc nie moze, ze juz nie wspomne ze forum musialam sie naszukac. U mnie zaczyna sie 31 tc.W pasie mam 100cm, a waze jakos 66kg. Mala ciagle sie rusza, a z ZUS-U dobre wiesci - przyznali mi swiadczenie rehabilitacyjne na 2 miesiace od ustania swiadczenia chorobowego. A! Oczywiscie zaklad pracy nie wypisal mi potrzebnego dokumentu ale na podstawie karty chorowej od mojego dra prowadzacego obylo sie bez niego. Jak zakoncze wszystki interesy z ta durna firma do chyba zadzwonie do PIP-u niech sobie troche tam posprawdzaja i napsuja krwi mojej szefowej. Dziewczyny a jak u Was z ochota na seks? Bo u mnie kiepsko, libido spadlo mi do zera a moze nawej jest ujemne.
Monik
2007-03-01
22:05:38
Email
Ja zapomniałam co to seks... Zresztą nie mam nawet odrobiny ochoty. Czuję się jak wielki słoń. Nadrobię po porodzie:))
Goga66
2007-03-01
22:11:15
Email
Muszę Wam dziewczyny powiedzieć, że laktator, zwłaszcza ręczny, nie sprawdza się u b. wielu kobiet. Miałam pożyczone dwa - dobrych firm a ostatecznie ściągałam mleko rękami. Szło to szybciej i sprawniej
monia_ireland
2007-03-01
22:29:26
Email
ja jeszcze nie zapomnialam i nawet mam ochote:) cala ciaze zreszta bardziej chce mi sie niz wczesniej:) tylko zastanawiam sie jak dlugo jeszcze mozemy zeby dzidziusiowi nie zaszkodzic tzn ciazy raczej bo on nic ponoc nie odczuwa-mam nadzieje hehe:) No co do laktatorow to pewnie masz i racje Goga ale jak praktyka pokazuje jednej wystarczy tylko reczny a innej nawet elektryczny sie zdaje egzaminu wiec ja narazie nie kupuje-biore ze soba do szpitala reczny a jak sie okaze kicha a potrzebny to wtedy kupie elektryczny.
monia_ireland
2007-03-01
22:31:21
Email
a rekami odciagac to chyba ciezko co?? trzeba sie bardzo nagimnastykowac czy to nie takie straszne?? pewnie tez zalezy od ilosci pokarmu czy nie?
Goga66
2007-03-01
22:49:55
Email
Ja w szpitalu skorzystałam z elektrycznego - była potrzeba dokarmienia Zuzi moim mlekiem, bo miałą problem z najedzeniem się - nie chcę o tym pisać, bo już kilkakrotnie pisałam na forum. Jeżeli jednak chcecie, żeby dziecko szybko nauczyło się ssać z piersi raczej nie zgadzajcie się na butelkę, u mnie dokarmiali Zu specjalną rurką podłączoną do strzykawki w czasie gdy ja karmiłam. W ten sposób dziecko cały czas myśli, że je to, co dostarczyła pierś.
Co do ściągania ręcznego, to moim zdaniem mniej wysiłku wymaga ręczne ściąganie niż ręcznym laktatorem. Mnie szło szybciej i sprawniej i dużo więcej mleka mogłam ściągnąć. Ale to kwestia bardzo indywidualna oczywiście. Najlepiej móc pożyczyć laktator i sprawdzić, bo często to wyrzucone ppieniądze. Większość szpitali ma elektryczne na miejscu - warto się dowiedzieć. Bywają też wypożyczalnie elektrycznych przy szpitalach. Będziecie musiały próbować, o ile w ogóle będziecie korzystać. Ja dopiero spróbowałam po wakacjach w listopadzie, kiedy mąż już nie biegał z Zuzą dookoła uniwersytetu, bo zrobiło się za zimno i na weekendy musiałam mmu zostawiać moje mleko. Wcześniej nie miałam takiej potrzeby, bo chociaż mleka miałam (i mam) dużo, to Zuza większość ściągała a reszta samoistnie wyciekała.
pierwiastka
2007-03-02
09:28:17
Email
Malwina co dokładnie musiałas złozyc w zusie?? Bo moj zakład pracy wie mniej ode mnie. Mam te 3 formularze (1 dla mnie, 1 dla lekarza i 1 dla zakładu pracy)ale czy musze brac od lekarza ksero całej dokumantacji ciąży, kazdej wizyty? Karte ciąży, badania które robiłam? I czy wzywali Ci na komisje? czy dostałas tylko pismo?
Joanna26
2007-03-02
10:00:07
Email
Karta ciazy nie,badania i dokumentacja wizyt tez nie.Nie wiem,jak Malwine - mnie na komisje nie wzywali(i nie slyszalam o takim przypadku).Ja w ogole nie mialam z tym wiekszych problemow,bo moj zaklad pracy wystawil mi i przyslal do domu caly komplet dokumentow.
mkkrycha27
2007-03-02
10:10:17
Email
JA kupilam sobie laktator z Aventu, jak nie przyda sie przy pierwszym dziecku, to moze przy nastepnym ;). Monia_i, ja w trakcie trwnia mojej ciazy bylam dwa razy w Polsce i odwiedzilam mojego ginekologa, porobilam badania, wiec nie martwie sie. Wyszla mi lekka anemia, wiec moj gin przepisal mi zelazo, ktore mam brac do konca ciazy i furagin, bo mam troche pisku w nerkach. Jesli mam jakies watpliwosci, to moge do niego zadzwonic. Mialam w tym tyg wizyte kontrolna w klinice, pobrali mi krew na sprawdzenie poziomu zelaza, to przy nastepnej kontroli dowiem sie czy jest oki. Jesli chodzi o porod w Irl, to bedzie odbywal sie w szpitalu w Kilkenny, ktory ma opinie najlepszego w calej Irl, zreszta taka tez opinie slyszalam od kolezanek z pracy i kolegow, ktorych zony tam rodzily. Jesli chodzi o plec, to nie wiem, bo nie chce wiedzic, a sprzet, na ktorym milam USG byl dobrej jakosci, tylko ja zaznaczylam, zeby mi lekarz plci nie mowil. O polskiej sluzbie zdrowia, tez slyszy sie rozne straszne historie. Ja rowniez chodze do szkoly rodzenia, odbyly sie dopiero dwa spotkania, zabawa z pilkami pewnie bedzie na nastepnych. A i jeszcze jedno, z tego co slyszlam, to znieczulenie zewn oponowe nie jest we wszystkich szpitalach dostepne, a jesli jest to czesto trzeba za to placic, a tu jest to w standardzie, wiec jesli bede chciala je zastosowac, to nie bedzie problemu. Wiec nie wiem gdzie jest lepiej rodzic, tu czy tam.
mkkrycha27
2007-03-02
10:19:00
Email
Zapomnialam Wam napisac, ze ja pracuje w jednym pokoju z moim mezem, wiec mam opieke calodobowa, napoje i jedzenie w kazdej chwili, hihi. Monia_i pytalas czy to moje pierwsze dziecko, tak pierwsze, ale mam nadzieje, ze nie ostatnie, moj maz mowi, ze chce abysmy mieli trojke dzieci, mam nadzieje, ze po doswiadczeniu z pierwszym nie zmieni zdania ;).
noemi
2007-03-02
10:41:59
Email
hhhmm..widzę, że co do laktatorów to zdania sa podzielone. faktycznie lepiej pożyczyć. moja znajoma wypożyczała elektryczny, bo mówiła, że z ręczym za długo to trwało. chciałabym odciągać pokarm chociazby z tego względu, żeby mieć jedną jakąś porcję zamrożoną. tak żeby tatuś nie panikował jak np. będę musiała gdzieś wyskoczyć,a on zostanie z dzieckiem sam. a póki co, sama napajam się mleczkiem. dziś już pół litra, bo staram się kontrolować. ostatnio najchętniej odżywialabym się tylko mlekiem i wszelkim zbozem (musli, płatki owsiane etc.) słodyczy nie jem, twarda jestem. słodycze je tatuś czasami:) aaaaa, czy Wasi męzowie też przytyli w czasie ciąży?:)
noemi
2007-03-02
10:42:12
Email
hhhmm..widzę, że co do laktatorów to zdania sa podzielone. faktycznie lepiej pożyczyć. moja znajoma wypożyczała elektryczny, bo mówiła, że z ręczym za długo to trwało. chciałabym odciągać pokarm chociazby z tego względu, żeby mieć jedną jakąś porcję zamrożoną. tak żeby tatuś nie panikował jak np. będę musiała gdzieś wyskoczyć,a on zostanie z dzieckiem sam. a póki co, sama napajam się mleczkiem. dziś już pół litra, bo staram się kontrolować. ostatnio najchętniej odżywialabym się tylko mlekiem i wszelkim zbozem (musli, płatki owsiane etc.) słodyczy nie jem, twarda jestem. słodycze je tatuś czasami:) aaaaa, czy Wasi męzowie też przytyli w czasie ciąży?:)
ciekawa
2007-03-02
10:49:08
Email
Oj jak ja bym chciała zeby przytył choć z 2 kilo:)
noemi
2007-03-02
11:13:42
Email
pakuj mu wafelki:) ja mojemu wrzucam do teczki batoniki czasami, na wypadek gdyby nie miał czasu, żeby coś zjeść w ciągu dnia. dobre są te nestle. pożywne i zdrowe:)
Monik
2007-03-02
11:53:37
Email
Ja nad laktatorem jeszcze się nie zastanawiałam, a powinnam. Mam dość duży biust i mogę mieć problemy. Ale słyszałam raz u lekarza wypowiedz naszej położnej, mówiła że najlepiej ręcznie ściągać pokarm i aby masować piersi, wtedy grudki się nie porobią. Radziła, aby po każdym karmieniu masować piersi, tak aby cały nadmiar pokarmu wyleciał. Mój mąż w czasie mojej ciąży troszeczkę zeszczuplał, ale wygląda o wiele lepiej. Miał trochę wystający brzuszek, a teraz wygląda super. Przed ciążą ja więcej robiłam w domu, częściej robiłam zakupy itd., teraz on wiele robi za mnie i chyba mu to służy:)) Co do urlopu, mój mąż już w pracy zaznaczył, że kiedy urodzi nam się dziecko, bierze 3 tyg urlopu. Zaznaczył w pracy tylko tyle, że mam termin na maj oraz,że jeśli w maju jakiś dzień nie pojawi się w pracy bez uprzedzenia to wiadomo co się dzieje:)) Mam nadzieję, że damy radę.
Monik
2007-03-02
11:57:30
Email
A co do znieczulenia zewnątrzponowego-nie mieszkam w dużym mieście, a to znieczulenie dostępne jest bezpłatnie. Z tego co wiem wiele szpitali je oferuje. U mnie w okręgu na 4 szpitale, tylko w jednym trzeba za nie zapłacić. Tak więc nie jest tak żle, bo szpital możemy wybrać same:))To mu decydujemy, gdzie chcemy rodzić.
ciekawa
2007-03-02
12:05:51
Email
:)Ja mu a to pączka a to cos innego. Ma zawsze jabłko i babana a kiedys to mu po półczekolady dawałam to poetm zaczoł mówic ze ma juz dosć:( No i oczywsice kilka kanapek na cały dzien. Teraz to parcuje do 21 nawet to nic dziwnego cały dzien na suchym ale jak nawet kilka ktygodni wracał do domu ze mna i jadł obiad o czasie to i tak nawet mu sie zalażek brzuszka nie zrobił. Poprostu ciezko parcuje fizycznie no i na własny raczunek a to stresy wieksze. Daje mu lecytynke i witaminki do sniadania. Choc tylemoge zrobić.
mkkrycha27
2007-03-02
12:14:58
Email
Moj maz po zmianie pracy z fizycznej na biurowa niestety zaokraglil sie i nawet prace domowe w czasie mojej ciazy nie zmniejszaja jego wagi. Ja musze ograniczac ilosc slodyczy zjadanych przez niego, bo ostatnio trzeba bylo kupic spodnie w wiekszym rozmiarze:)
ciekawa
2007-03-02
12:46:19
Email
Mmmmm mażenie:)
noemi
2007-03-02
13:17:31
Email
:) wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która ma półroczne dziecko i to własćnie ona mnie o to zapytała. podobno tatusiowie tyją w czasie ciąż mamuś:) więc mój pasuje do schematu:) w końcu do jakiegoś się załapał;) w sumie na twarzy nei widać, że przytył. jednak wczoraj chciał włożyć dawno nie noszone spodnie i....niespodzianka:) no i codziennie wskakuje na wagę:) co do prac domowych, pomaga. ja po kryjomu coś robię, bo on krzyczy, ze odkurzacz za ciężki (całe 3kg;)) jutro moze razem na basen się wybierzemy, zawsze coś dla ciała:) MOnik, dziwne, że u Was to znieczulenie bezpłatne, bo w każdym szpitalu każą płacić. chyba że jest uzasadniona potrzeba użycia go, wtedy nie. ale tak na zyczenie matki zawsze jest płatne. polożna wczoraj nam je bardzo polecała. pewnie za dużo krzyczących rodzących mam mają w szpitalu:) ja jak mówiłam zdecyduję w trakcie porodu. i tak najwcześniej można je podać jak się ma rozwarcie na 3cm, więc nacierpieć i tak każda się nacierpi. zobaczymy. to co mnie cieszy to piłki w sali porodowej:)) podobno rewelacja na ból. póki co, fajnie się skacze:)
ciekawa
2007-03-02
13:41:14
Email
Tak teoretycznie nie maja parwa zadac zadnej opłaty za zieczulenie. Tak przynjamniej w akcjii rodzic po ludzku pisali.
Joanna26
2007-03-02
13:43:53
Email
Dlatego jesli lekarz uzna,ze znieczulenie jest konieczne,to nie pobieraja,a jesli jest na zyczenie - to tak.Ale to tez zalezy od szpitala.
noemi
2007-03-02
13:50:20
Email
Widzisz Ciekawa, wiele rzeczy w naszym kraju się nie powinno robić, a mimo to się robi. 1 faza porodu trwa nawet 16 godzin. czyli znieczulenie chyba by podali jakby się przeciągnęła do 20. każdy wie, że poród boli. więc jeśli jedynym wskazaniem do podania znieczulenia jest chęć matki to szczerze mówiąc wątpię, że lekarz je poda bezpłatnie. a wiecie w ogóle jakie są wskazania do podania znieczulenia zewnątzroponowego?
noemi
2007-03-02
13:52:58
Email
wpisałam w wyszukiwarkę i znalazłam: http://www.libramed.com.pl/wpg/NumeryArchiwalne/04/05.html
ciekawa
2007-03-02
14:13:00
Email
Wiecie co ja im wiecej czytam komentarzy o porodach to tym bardziej sie wkurzam i obwaiwm ze bede musiał drzec na kogos gembe i bronic swoich praw. Bardzo chciał bym spórbowac urodzic normalnie ale jak słysze ze jedyne pozycje do porodu to leżaca lub półciedzaca z nogami na klatce piersiowej to moge sie odrazy połozyc pod nadjezdzajacy pociag;( Lekarzom poprostu jest wygoniej wszytsko widziec i nikt nie chce sie schylac do rodzacej bo ta wymysliła sobie rodzic w kucki. A o fizjologicznej pozycji porodu chyba nikt nie słyszał.
noemi
2007-03-02
14:46:23
Email
Ciekawa, no takie jest życie. ja sama będę rodzić w szpitalu, w którym w pierwszej fazie można robić co się chce, kąpać się, skakać, etc., natomiast druga odbywa się na łóżku w pozycji półleżącej. mogłabym wybrać inny szpital, ale wolę ten ze względu na świetną opiekę nad dzidziusiem. tam będę po prostu czuć się najbezpieczniej, a to jest dla mnei najważniejsze, bezpieczeństwo dziecka i moje. poza tym, po to warto rodzić wspólnie, żeby tatusie pilnowali interesów kobiet i dbali o nie. a jaki jest wasz stosunek do nacinania krocza? tez sprawa dyskusyjna
ciekawa
2007-03-02
14:50:08
Email
wole nacięcie niz rozerwanie tylko o tym powinien decydować specjalista i wykonać tylko wtedy gdy jest to konieczne-a ja tam nie zajrze i nie bdede wiedziała czy zrobia to bo tak im sie widzi czy dlatego ze byłą potrzeba. Nienawidze braku kontroli!!!!!!!
noemi
2007-03-02
14:54:23
Email
no właśnie, tyle że w POlsce wykonuje się je podobno rutynowo. dlatego chcę mieć opłaconą położną. może wtedy zadba o mnie lepiej. chociaż ... ehhhh. robią wszystko by zepsuć to najwspanialsze wydarzenie. a szkoda. ale najważniejsze i tak to usłyszeć pierwszy krzyk dziecka:)
Joanna26
2007-03-02
14:54:59
Email
Mnie sie wydaje,ze podczas porodu nie ma wyjscia - trzeba zaufac poloznej,z ktora sie wspolpracuje.Chce wierzyc w to,ze jest coraz mniej szpitali,w ktorych krocze nacina sie rutynowo...
Malwina
2007-03-02
15:00:34
Email
Do Pierwiastki. Ja mialam druk do wypelnienia przez lekarza i on dal mi do skserowania swoje notatki (moja kartoteke) i to moj maz zawiozl do ZUS-u. Tam mu powiedzieli ze jeszcze ma dowiezc karte ciazy i druk N 10 (wypelnia zaklad pracy), ale zanim to dowiozl to juz mi przyszlo orzeczenie i nie wzywali mnie na komisje.
Joanna26
2007-03-02
15:04:17
Email
Dziwne,jednak co kraj to obyczaj,a raczej co zus to urzednik.U mnie w ogole nie bylo mowy o karcie ciazy,tylko druki zusu.
noemi
2007-03-02
15:11:45
Email
a te tematy to chyba przez pogodę za oknem. w sumie lubię deszcz, ale wtedy jak świeci słońce. a tu co chwilę szaro. zaraz pewnie znów zaświeci. Joanno, tak naprawdę to powinnyśmy się cieszyć, bo możliwości mamy teraz więcej niż miały nasze matki. więc i porody będą łatwiejsze, chociażby przez obecność tatusiów:) a Ty już pewnie gotowa:) wszystko już masz? dla dzidziusia? i czy daleko masz do szpitala:))
Monik
2007-03-02
15:35:02
Email
U mnie w szpitalu w małym miasteczku podają te znieczulenie bezpłatnie na prośbę matki. Upewniałam się. W szpitalach w okręgu jest podobnie, w jednym tylko nie ma go wogóle, a w drugim jest odpłatnie. Na stronie "Rodzić po ludzku" można zobaczyć jak sytuacja wygląda w Waszych szpitalach. Jest tam opis każdego oddziału położniczego. Co do nacięcia krocza- 100razy lepsze jest nacięcie niż pęknięcie. Może naciąć trzeba będzie kawałek, a pęknąc może dużo więcej... GOrzej się goi itd.
ciekawa
2007-03-02
15:40:46
Email
Masz racje noemi to chyba pogoda:( Niepotrzebnie czytałam dzis komentarze do pordów-tylko sie rozdrazniłam. Jedyne czego sie boje w zyciu to braku kontroli-poprostu mnie przeraża. idac na operacje choc by nie wiem jak bolało i jak sie czuła radze sobie sama i jesli moge pomagam innym. Nie prosze o pomoc. ale teraz nie bede sama bede odpowiedzialna za maluszka cięzko tak sie przestawic i pogodzic swoje zapedy z troską o dziecko. Jadac do domu wysłuchałm historii o zabitej 4-latce taksówkaż mi opowiadał-chyba nie zauważył że jestem w ciazy-to napewno ta pogoda co Ci ludzie wyparwiaja. i chyba mam goraczke:( oj maludze tylko...nie słuchajcie mnie:)
noemi
2007-03-02
16:03:00
Email
Ciekawa, wskakuj do łóżka i jakąś romantyczną komedię sobie włącz. powinna pomóc:) coś mi się wydaje, że czasem będą się takie tematy nasuwać im bliżej rozwiązania. co do ankiet i komentarzy na rodzic po ludzku, nie uważam, że powinno się nimi kierować. to kilka opinii kilku pań, jedne zachwycone, inne odradzają. gdyby każda kobieta po porodzie wypełniała ankiete, wtedy byłaby ona pomocna w wyborze szpitala. poza tym jak się ma swoją położna to chyba wszędzie dobrze:)
noemi
2007-03-02
16:06:32
Email
matko, a ja znów drążę temat. Ciekawa, przepraszam:) chyba powinnam zjeść coś słodkiego. ostatnio mój dbający o mnie ukochany kupił mi pałeczki miętowe w czekoladzie. mówiłam, że nie zjem, bo niedługo na przednie siedzenie w samochodzie się nie zmieszczę, ale on powiedział, ze będę mieć na "czarną godzinę":) teraz się przyda:) aha, dziewczyny, jeździcie oczzywiście z pasami, tak?
Joanna26
2007-03-02
16:15:19
Email
Noemi,tak, zdecydowanie od czasu porodow naszych mam duuzo sie zmienilo i to na dobre - chocby te pilki nasze ulubione,kto kiedys slyszal o aktywnym porodzie?Kladli plackiem i juz.Do wybranego szpitala mam blisko,ale to co mnie martwi,to fakt,ze moze tam nie byc miejsca!Jest teraz takie oblozenie,ze odsylaja kobiety z kwitkiem,do innego szpitala - tego bym chciala uniknac.Wczoraj podczas pakowania torby stwierdzilam,ze chyba mam za malo ciuszkow dla dziuni.Nie chcialam przesadzac i teraz nie wiem,czy nie zabraknie.Ale jakby co,to tatus dokupi:)
Monik
2007-03-02
16:16:29
Email
Ja jeżdżę bez pasów. Nie znoszę ich. A w ciąży mam wymówkę. Nawet kiedy sama jadę nie zakładam. Co do nastroju, mam dziś okropny, nic mi się nie chce i najchętniej nikogo bym nie oglądała i nigdzie nie wychodziła. Macie tak czasem? Wrr okropne... Pójdę chyba do łóżka.
Monik
2007-03-02
16:19:40
Email
O Joanno jak masz jeszcze czas i siłę to proszę napisz co znajduje się w Twojej wyprawce. Napisz też w jakich rozmiarach masz ciuszki dla Dzidziusia. W gazetach różnie piszą, a Ty pewnie masz konkretną listę ze szkoły rodzenia. Ty już za niedługo będziesz miała wszystko za sobą:)) Pozdrawiam
noemi
2007-03-02
16:26:27
Email
Monik, co do pasów to odważna jesteś. mój lekarz zabronił jeżdżenia bez, powiedział ze w razie (tfu, tfu) wypadku szans nie ma ani matka ani dziecko. ja zawsze zapinałam pasy, szczególnie po tym jak zginęłą siostra mojej koleżanki (właśńie przez to, że nie zqpięła. wyleciała przez szybe). ja zapinam tak jak mnie lekarz nauczył. siadam na zapięty pas i zakładam jego górną część, tak że nie ma usisku na brzuch. Joanno, a jak duża jest Twoja torba?:) i czy spakowałaś dwie? dla sieie i dzidziusia? same ręczniki, szlafrok, koszulki, kosmetyki, płyty(?:)), bielizna zajmują duuużo miejsca. zastanawiam się czy nie spakować jednej torby dla siebie, którą bym woziła ze soba i drugiej dla Lenki, którą by później do mnie dowieziono ewentualnie. nie wiem jak to rozwiązać. co do szpitali, masz jakieś wyjście awaryjne? i opracowaną trasę, na wypadek korków:)) nie pamiętam gdzie mieszkasz i jak u Was z korkami, ale mnie przerażają:)
Monik
2007-03-02
16:31:55
Email
Noemi z tymi pasami to masz rację... Będę już zakładać, tak jak polecił Ci lekarz. Z torbami też przyznam Ci rację, chyba warto spakować dwie-jedną dla nas, jedną dla dzidzi. Mąż może zawsze dowieżć tą drugą.
Monik
2007-03-02
16:35:46
Email
Noemi i jeszcze jedna sprawa-wyobraż sobie,że ten lekarz,który robił mi usg i stwierdził,że dziecko jest duże to chyba jakiś nie douczony jest... Miałam robione te usg w 29tc i dzidzi miał 1450g, a poczytałam właśnie w dobrej gazetce dla mam,że dziecko ok 28 tc ma 1600g, w 32 tc już 3200g. Coś tu nie pasuje.
ciekawa
2007-03-02
16:39:47
Email
A ja własnie katowałam sie czytaniem listów z akcji.. Dała bym se w pysk jak bym mogła ale ciezarnej bić nie wypada:) Ide pod kocyk bo żeczywiscie sie rozłozymy z maluchem na dobre. a jutro mam zjazd na uczelni. W niedziele jade po zakupy dla malucha juz mu obiecalam wiec musze sie postarac wyzdrowiec.
noemi
2007-03-02
16:45:57
Email
Monik, co do toreb to gdybym spakowała jedną to boję się, że nie zmieściłaby się w bagażniku:)) zastanawiam się od kiedy ją wozić, miesiąc wcześniej to nie za dużo? moze dwa tygodnie? nie wiem. no i nie wiem gdzie kupić szlafrok dla takiego wieloryba jak ja:) chcę jakiś cienki, w którym nei będę blado wyglądać. bo ja do bladziutkich należe raczej. vivat podkłady!:)i wszelkie kosmetyki:) troszkę ożywiaja twarz. co do wielkości dzidz to faktycznie dziwne, że takie rozbieżności. ja cały czas myśle o wadze i wielkości Lenki:)) przeraziłam sie troszkę tymi 4 kg:) w środę o 20 będę mieć usg i zobaczymy co powie mój lekarz:)
noemi
2007-03-02
16:47:37
Email
Monik, Ty też masz juz tyle rzeczy dla Maluszka co Ciekawa? ona ma termin na czerwiec a juz chyba całą szafę zapełniła:) i pewnie dobrze, ja niedługo pewnie nie będę mogła się ruszać:)
Monik
2007-03-02
16:51:16
Email
Faktycznie podkład to dobry wynalazek:)) JA nie jestem blada, ale za to mam popękane naczynka krw.w okolicach noska i podkład mnie ratuje. Zabieram go nawet do szpitala. Mam nadzieję,że będę miała siłę, aby go nałożyć. Co do szlafroków, ja już kupiłam jesienią-jest śliczny ale niestety gruby i niewiem czy odpowiada na maj... Ale chyba w szpitalu nie ma upałów:))No i jest różówy, a Ty takich Noemi nie znosisz. Mi z kolei bardzo pasuje w różu.
noemi
2007-03-02
16:53:58
Email
w różu wyglądałabym jak beza:) z moimi 100 cm w pasie:) kto wie ile jeszcze się mój brzuszek powiększy. chciałaym jakiś cienki, ale co do koloru to pojęcia nie mam. a dopniesz się w tym Twoim? skoro kupowałas go tak dawno...:)
Monik
2007-03-02
16:58:57
Email
Noemi ja dla maluszka nie mam jeszcze prawie nic. Miałam zacząć kupować konkretnie po usg, które było we wtorek... Tylko poczekam jeszcze troszeczkę, bo zamówiłam śliczną komódkę dla naszego maluszka i do niej chcę układać te wszystkie cudowne ciuszki. Komoda ma być 15 marca i wtedy też wybiorę się na zakupy. Ale faktycznie to już osatni termin, bo przecież te wszystkie ciuszki trzeba jeszcze uprać i wyprasować. Na Allegro są fajne ciuszki, ceny niższe niż w sklepach. A narazie to mam kupione: Proszki Lovela do bieli i koloru dla ubranek dzidziusia:)), wkładki laktacyjne, kosmetyczki z Nivei dla maluszka (w tym miesiącu jest w wielu sklepach promocja na nie), chusteczki dla dzidzi i pampersy:))) To by było na tyle...
Monik
2007-03-02
17:01:09
Email
Hmm...Teraz Noemi to mnie zaskoczyłaś...Mam nadzieję,że do niego wejdę. Kupiłam go w pazdzierniku, na wypadek gdybym wcześniej musiała iść do szpitala...W dodatku nie mało kosztował. Sprawdzę wieczorem czy wchodzę so niego. NO i faktycznie mogę w nim nie ciekawo wyglądać...
noemi
2007-03-02
17:27:00
Email
Monik, zrób sobie zdjęcie i się pokaż:)) jakie kupiłaś wkladki laktacyjne? jejku, ja nic nie mam. nawet miejsca w szafie:)
Monik
2007-03-02
17:29:04
Email
Pewnie będę wyglądała jak wieloryb:)) Namierzę ten szlafrok wieczorem i może zrobię zdjęcie:)) Mam nadzieję,że będzie jeszcze pasował... Wkładki kupiłam z Belli.
monia_ireland
2007-03-02
18:12:57
Email
Mkkrycha byc moze w Kilkeny jest inaczehj-nie twierdze ze nie bo mam wiele tutaj znajomych ktore rodzily w Irlandii i nie narzekaly na porod tyko na pozniejsze zajecie sie maluchem i ploznica. Zreszta ja nie neguje szpitali czy ich sprzetow, jesli chodzi o znieczulenie to bede rodzila bez niego tak czy siak ale chodzi mi o caloksztalt bo widzisz ja tutaj systematycznie chodze co 4 tygodnie niby do szpitala bardzo renomowanego w Irlandii-to jest nawet opinia jednego z polskich ginekologow ktory kiedys pracowal w Irlandii-ale jesli tu wszystko mi co 4 tygodnie wychodzi swietnie a w Polsce dowiaduje sie o bakteriach i niebezpiecznie niskim lozysku to cos chyba jest nie tak??? tutaj tego nie wykryli-zreszta niby jak jak mocz papierkiem lakmusowym badaja:)takie badanie to sobie sama moge zrobic, pozatymm zadnego badania ginekologicznego nie ma co tez dla mnie jest troche nie halo bo tez trzeba szyjke kontrolowac chyba nie? ja wie z opini kolezanek ktore rodzily tutaj i w Polsce ze jednak POLSKA. Moze i dlatego ze majac pieniadze mozesz liczyc na dobra opieke:0 pozaym mam swoja polozna tam wiec...NIe wiem byc moze u Ciebie jest ok ale ja ani przez chwile nie pomyslalam o p[orodzie tutaj:) ja chce miec Polaczka pelna para i chyba sie poprostu boje rodzic w irlandii-wazne ze zaufalas tym lekarzon ja niestety sie na nich zawiodlam i to na wlasnej skorze i to nie z jednym a 3 szpitalami. Zreszta jak jest wszystko w porzdaku to wszystko bedzie napewno dobrze:):) wazne zeby dzidzio i amusia dobrze wszystko przeszli:)
monia_ireland
2007-03-02
18:22:43
Email
ladnie laski szalejecie na forum!!!!!!!!!!!!!w kolejke pchac sie trzeba do wypowiedzi:):) ciekawa robi duuuzo zakupow ale chyba nie pobije mojego meza ktory w drugim miesiacu mojej ciazy po cichaczu oczywiscie kupil lozeczko sportowe(pomijajac fakt ze w irlandii bedzie mi ono za rok potrzebne) i pelno ciuszkow!!!!! malo tego!!! jak sie dowiedzial ze bedzie mial synka(a ma bzika na pukncie motocykli) zamowil w sklepie z miniscigaczami miniaturke na akuulatorek takiego scigacza jakim on zjedzi-syn bedzie mial to co tatus:) jak ja sie dowiedzialam myslalam ze padne ze smiechu i mowie mu; ty chyba zwariowales??? a on mi na to ze nieeee, wiec ja pytam : a na ilolatka jest taki miniscigacz?? a on mowi: na 3 latka!!! a ja na to: oglupilaes do reszty!!! a ten: nno co promocja jest!!! hehehehehe tazke ja mam bzika na punkcie ciuszkow dla malenstwa bo juz 2 walizki do poslki wyslalam ale on ma chyba nierowno pod sufitem:):):)wiem ze on sie poprostu tak bardzo cieszy i wszystko by kupil malemu ale jdnak ja go hamuje i kaze poczekac do porodu:) sprowadzam go na ziemie:) oszalal na punkcie tej osobistsci w brzuszku:)
monia_ireland
2007-03-02
18:23:31
Email
jakby wiedzial ze wam o tym napisalam to by chyba mnie udusil:)
ciekawa
2007-03-02
18:37:45
Email
A ja własnie miałam sobie pospać gdy wyrwał mnie ze snu kawłek rapu z cała dozą wulgaryzmów-chyba do sasiadów przyjechał syn-oj jdnak sobie z nimi porozmawiam-pierwszy raz mi tak dzieciak zaczoł podskakiwac:( Dosłownie na cały regulator. Wiecie z tymi ubrankami to zaczeło sie niewinnie od a co pani ma dla niemowlaczka i jak juz ozbaczyłam jakie sa sliczne ubranka to dosłownie rece mi sie trzesły a nie mogłam odłozyc i spokojnie wyjsć ze sklepu:) Ale o takich rzeczach jak kosmetyki narazie nie myslałam. Mam zapchane dwie szuflady a komodzie maz jeszcze nie zrobił półek-musze go przycisnac bardziej ale tak to jest że "szewc bez butów chodzi" a zona stolaża półeczki sie doczekać nie moze;)
monia_ireland
2007-03-02
19:15:51
Email
ja jak tylko wyladuje za 3 tyg. w kraju ti uderzam na shopping ostry dla maluszka:) wanienka wozek i pieluszki-ciuszki i ubranka-mam juz mase:) no i pokoik urzadzic tez musimy-przynajmniej to wolne do porodu mi smignie:)pozatym masa spraw urzedowych..tego nie znosze!!!!!!!
monia_ireland
2007-03-02
19:17:17
Email
Ty Ciekawa!!! my musimy sie dopingowac pozniej bo tam na nadmiarze kilogramow spisuja nas na straty:)my im pokazemy!!!!!!!!!!!:):):)jeszcze sie zdziwja nie???:):)OBY!!!!!:)
ciekawa
2007-03-02
19:42:23
Email
Tak masz racje. Wiesz ostatnio zaczynaja mnie draznić teksty w tylu sama zobaczysz.... Nie chodzi tylko o forum w żadnym wypadku. słyszałm to juz ponad 9 lat temu jak zaczynalam chodzic z moim obecnym mezem. wtedy miałam zobaczyc jak to jest po roku, potem po dwuch itd. I co zobaczyłam jest wspaniale, nadal sie kochamy, nadal jestesmy dla siebie cudowni choc wróżono mi co innego. to samo słyszalam zaczynajac ćwiczyc aikido (z mimi biodrami). I co mineły 3 lata a ja dobrze pamietam jak wyłam z bólu pod prysznicem, jak zaciskałam zeby zeby nie rozryczeć sie z bólu po kolejnym padzie.Jak dzis pamietam mojego trenera gdy w chwili szczerosci powiedział mi ze dawał mi najwyzej miesiac na macie, potem dwa a potem przestał juz liczyc. Było bardzo cieżko-nadal jest ale każdy trening, kazdy dzien w zwiazku to walka-ostra walka. Tylko mnie sie nadal chce i to daje mi siłe. Ja nie zaprzeczam temu co dziewczyny piszą ze brak czasu, ze inne sprawy ze mozna mieć siebie na wzajem dosc to wszytsko parawda ale 100 razy wole powiedziec komuś kto zaczyna coś w zyciu "słuchaj bedzie bolało jak cholera, bedziesz czasem miał dosc i nie bedziesz miała sił podniesc sie z łóżka-ale jesli czegos bardzo pragniesz to tego dokonasz"!!!! Ja nadal boje sie wielu ćwiczen, niktóre pady mnie poprostu przerażaja-boje sie o kregosłup o biodra-mam parwo ale to jest moja wymówka bo gdyby nie ten strach dawno juz bym je umiała. Tak samo jest w zwiazku czasem brak siły lub checi podniesc te skarpetki z podogi:) Nie twierdze ze wszytsko mi sie uda śpiewajaco ale wiem ze tylko ode mnie zalezy ile osiagne, nie w porównaniu z innymi ale dla siebie!!! I nie chce usłyszec "a nie mowiłam" gdy sie podłamie gdy zabraknie mi siły i mam nadziej ze nigdy nikomu tak nie powiem a raczej "weź sie w garsc-dasz rade". Rozmawiałm troche z Venuss na gg i wiecie co to kobieta która jest zadowolona z zycia, z siebie z ciązy, ma obawy ale idzie na przód i nigdy nie powiedziała mi "a zobaczysz".
Goga66
2007-03-02
20:04:38
Email
Ciekawa, wyluzuj! A poza tym szczerze radzę Wam dziewczyny, poszukajcie wyszukiwarką tematów, któr Was nurtują i dyskusji na forum a unikniecie wielu błędów przy pakowaniu toreb do szpitala, robieniu zakupów. Wiele rzeczy o jakich dyskutujecie zostało tu już po kilka razy omówionych
Joanna26
2007-03-02
20:26:46
Email
Zrobilismy tour po szpitalach,wszedzie przepelnienie,wszedzie odsylaja,w dodatku panuje grypa i gdzieniegdzie nie ma odwiedzin=nie ma szans na porod rodzinny.Ech,zycie...No nic,zobaczymy co bedzie...Torba jedna,MOCNO wypakowana;)Lista ze szkoly co zabrac ze soba do szpitala: aktualny dowod bezplatnego leczenia, dowod osobisty, karte ciazy, wyniki badan - GRUPA KRWI (nie wystarczy wpisana w karte ciazy!), przybory toaletowe: żel do higieny intymnej,pomadka nawilżająca,woda odświeżająca w aerozolu, 2-3 koszule, szlafrok, skarpetki, papucie, klapki pod prysznic, klapki dla męża (jak ma,to nie tylko mu wygodniej,ale tez zwykle nie musi zakladac ochraniaczy na obuwie), 2 reczniki, karta tel, woda min.niegazowana z dziubkiem (dla wygody:), papier toal, recznik jednoraz.,kubek, sztucce, majtki jednorazowe, podpaski, pieluszki jednorazowe dla bejbika, kanapka dla meza, batonik, cos suchego do jedzenia, ubranka dla bejbika. Ja sobie jeszcze dopisalam aparat fotograficzny i ladowarke do telefonu. Generalnie - cala kupa rzeczy. Ale mnie sie do jednej torby zmiescilo. Torbe powinno sie ponoc spakowac w 37 tygodniu ciazy, co by pozniej nie biegac w poplochu i nie pakowac wszystkiego co wpadnie pod reke;)
Monik
2007-03-02
20:45:40
Email
Joanno dziękuję za listę. Mam jeszcze pytanie: jakie konkretnie ubranka dla maluszka? I po ile sztuk? Pozdrawiam
Goga66
2007-03-02
20:47:39
Email
Monik - na listach szpitalnych podają 3 zmiany dla maluszka. Z doświadczenia wiem, że na 3 dni potrzebne jest 5 zmian ponieważ dziecko potrafi się zabrudzić w ciągu dnia. Ja musiałam prać na bieżąco rzeczy :(
ciekawa
2007-03-02
20:51:40
Email
Laleczki a ajki rozmiar ubranek najmnijedszy kupujecie-zwłaszcza te przed rozsypka:)pytam 56cm????? takie maluchy sie rodza????
Monik
2007-03-02
21:02:26
Email
Wydaje mi się,że trzeba mieć wszystkie rozmiary, bo dzidziuś może przyjśc wcześniej na świat i lepiej być przygotowanym... Ja kupię parę sztuk 50/56 na wszelki wypadek, a resztę w rozmiarze 60. Tylko co i po ile sztuk?
ciekawa
2007-03-02
21:08:53
Email
No własnie tak mi sie tez wydaje bezpiecznie i palnuje miec tak ze po 10 sztuk pełnej zmiany. czyli jakby 10 strojów dla maluszka. A potem sie dokupi bo to i od pogody zalezy i wielkosci. w ksiaze która mam pisza newet 14 zmian-tak przynajmniej kojarze. Mama mi doradza oczywiscie lubimy poszlec ale taka prada ze lepiejmiec wiecej zeby zebra c pralke a nie w reku prac po 2 spiochy.
Goga66
2007-03-02
21:10:35
Email
Monik - nic nie szkodzi, jeżeli ubranka są troche za duże, zwłaszcza, że po niecałym miesiącu będą w sam raz. 52 to minimum i najwyżej ze 2-3 zmiany. Resztę należałoby większych kupić aczkolwiek najlepiej te pierwsze kupić ze 3-4 tyg. przed porodem. Wtedy z USG wie się już, czy dziecko jest raczej małe czy może przekroczyć rozmiar 56
ciekawa
2007-03-02
21:11:44
Email
Acha Venuss doradzała mi body i pelne śpiochy. mysle ze to dobry pomysł Bo body trzyma piluche i jest jakby bielizna pod wszytsko
ciekawa
2007-03-02
21:21:15
Email
Teraz planuje dokupić takie spiochy-spodenki zapinane na ramionkach i do tego kaftaniki. No i kilka sztuk tych malusich ubranek-ponoc takie spodenki na gumke sa niedobre-Venuss wspominała.
Monik
2007-03-02
21:23:03
Email
A co na wyjście ze szpitala?
Goga66
2007-03-02
21:30:23
Email
Dziewczyny, jeżeli nie chcecie się umęczyć to kupujcie wszystko rozpinane na całej długości a śpioszki rozpinane w kroku. Wszystko, co trzeba ściągać do przewinięcia jak rajstopy jest kompletnie do BANI!!! Szarpanie i obracanie maluszka żeby go rozebrać nie sprawdza się. Każde ubranko powinno łatwo się zdejmować a wszystko co ochrania pupę pozwalać na zmianę pieluchy bez ściągania z nóżek!!! I tę radę weźcie sobie do serca!!! Pieluchy będziecie czasem mzieniać raz na godzinę, dwie a czasem po pół godzinie. W nocy też kilka razy - zwłąszcza, że część karmionych piersią dzieci robi kupę po prawie każdym karmieniu a więc co 2-3 godziny. Olejcie śliczne ale niewygodne rzeczy. Rzucicie je po jednym razie w ką. Znam to z autopsji. Szkoda pieniędzy. Na szczęście 90 proc. ciuszków miałąm z seconhandów - wiele po 2-3 zł. Ale jak pokupujecie nówki po 30 zł to będą wyrzucone pieniądze, które lepiej zaoszczędzić na te tony pieluch. Na dodatek jeszcze jedna rada. Nie kupujcie pieluch w dużych ilościach. Kupcie małe paczki różnych firm i sprawdzicie, które Wam i dziecku najbardziej odpowiadają. Część dzieci jest uczulonych na niektóre, najbardziej renomowane nawet firmy
noemi
2007-03-02
21:43:05
Email
Ciekawa i Monia_i, macie rację. doświadczone mamusie nie wiedzą ile radości nam odieraja mówiąc jak będzie. po pierwsze: nie wiedzą jak będzie a wiedzą tylko tyle jak u nich było 2) to czego nie lubię to generalizowanie. są dzieci absorbujące bardzo mamusie i są takie, które nie mają ochoty sobie popłakać zbyt często. 3) czasem czytając wypowiedzi doświadczonych mam, mam wrażenie jakby mówiły: oj, nieźle się wpakowałyście.teraz będziecie grube i brzydkie i na dodatek głupie , bo nawet na czytanie czasu wam nie starczy. od dawien dawna wiadomo, że nikt nie lubi uczyc się na doświadczeniach innych. każda mama musi sama wszystkiego dotknąć, wszystko poczuć. czasem paść bez sił na łóżko tylko po to, żeby podnieść się po 2 minutach, bo dzidzia znów wstała. i być przez moment może nawet zła, bezsilna, ale po chwili uśmiechnąć się, bo na przykłam dzidzia mrugnie albo pokaże dziąsełka w uśmiechu:))) moi znajomi wychodzili ze swoją 2-miesieczną córką do restauracji. nikt nie patrzył na nich dziwnie:) poza tym, dziewczyny, ile można żyć TYLKO dla siebie? ile można chodzić na siłownie, na basen? ile mozna wypić wina i nocy przetańczyć. maleńki dzieciaczek potrafi wykończyć, z tego zdaję sobie sprawę. ale nikt sobie nie wyobraża życia bez niego odkąd się tylko pojawi:)
noemi
2007-03-02
21:46:17
Email
Monia_i, masz dwie walizki ciuszków??:) czy Twój synek zdąży wszystko ponosić?:) co do autka to uśmiałam się nieźle:) Twój mąż jest bezbłędny:) Goga, mam pytanie nt. materiałów. są bardzo łądne ciuszki, ale nie 100%bawełniane. kiedy można kupować dzieciom takie z domieszką? aha, i na co postawić na jelpa czy na lovele. zdania sprzeczne
ciekawa
2007-03-02
21:54:04
Email
Noemi za tez wpis to masz BUZIOLA w środek czółka!!!!!!!!!!!!!!!!!! A proszek to pewnie tez wyjdzie w praniu:)oj mam nadzieje ze moje maleństwo nie dostanie jakiegoś uczulenia bo w szarmym mydle bedzie trzeba parc;) ale to sie zobaczy. Ja chyba kupie co wpadnie w rece pierwsze bo tez mam rózne opinie.
anika
2007-03-02
23:29:15
Email
Noemi jak to mówi mój mąz gdy uczy mnie jezdzic na nartach "jak sie nie przewrócisz to sie nie nauczysz" tak samo jest z mlodymi mamami do wszystkiego musza dojsc same, ale czy warto trenowac na wlasnym dziecku?? Piszesz, że doswiadczone mamy to ciagle by Wam udzielały rad i mowily co i jak robic, a do tego wzoruja sie tylko na wlasnych dzieciach (bo na jakich maja sie wzorowac?? tylko takie doswiadczenia mają). Wiem, że czasem jest to troche denerwujące, ale uwierz mi na slowo że to wszystko co one- my wypisujemy to jest bardzo cenna rzecz. Zapewniam Cie ze jak juz sie dziecko urodzi to ta wiedza bardzo sie przyda. nie wszystko podpowiada intuicja i podreczniki. Oczywiscie wszystkie te porady i wskazówki trzeba odpowiednio dopasowac do naszych dzieci. Co do proszków, kosmetyków czy pieluch to nie ma lepszego doradcy niz wlasne dziecko. Trzeba czegos uzyc zeby wiedziec czy uczula czy nie. Co do ubran Goga pisze, żeby wszystkie ubranka byly łatwe do zdejmowania. Ja sie z tym wcale nie zgodzę, bo może to i duza wygoda gdy body mozna rozpiac w kroku, ale dziecku dobrze zrobi jak je troche powyginamy w celu przebrania spioszków. To taka mała rehabilitacja, która wspaniale wplywa na jego rozwój. Ja dla drugiego dziecka szykuje caly zestaw "niewygodnych" ciuszków. Pamietajcie wszystkie debiutujace mamuśki, że na pierwszym miejscu jest wasza intuicja, potem rady kolezanek po fachu a na koncu "dobre rady" tych co dzieci mieli 50 lat temu lub wcale ich nie mieli. Pozdrawiam i przepraszam jesli ktogoś uraziłam, nie takie mialam zamiary.
monia_ireland
2007-03-02
23:43:55
Email
mam 2 walizki ciuszkow ale w roznych rozmiarach:) do 9 mesicaca:) bo tyle w Polsce planuje spedzic wiec tak pokupowalam bo tutaj wiele taniej i niezle wyprzedaze:) ale i tak pewnie nie zdarzy szystkiego schodzic wiec bedzie na nastepnego bobasa albo na prezenty te co zmetkami:) ja rozpoczelam sezon na dzieci wrod znajomych i tak zarazam wiec bedzie komu darowac:)
ciekawa
2007-03-03
06:41:51
Email
Aniko kochana i ty masz racje my buntujemy sie nieco tylko przed takim urealianiem nas. Kazdy jest inny jedni sa skrajnymi realistami inni marzycielami i nie wolno nikomu w to wkraczac. Dobre rady sa dobre i temu nie przecze ale po to sie tu spotykamy aby obgadac każdy najmniejszy szczegulik po tysiac razy nawet jesli juz dawno ktoś to zrobił. gdybyśmy miały nie dyskutowac a oprzec sie na tym co ktos kiedys napisał nie było by forum a zbiór rad i nic wiecej. Czasami gadamy tylko po to aby sie wygadc, wyzalic. Poza tym nie tylko doswiadczone mamy maja dobre pomysły i nie tylko one wiedza lepiej(czasem mam wrazenie ze wrecz przeciwnie) dlatego sobie dyskutujemy a każdy wybierze z tego woreczka to co bedzie mu potrzebne. Bez dyskusjii świat stał by w miejscu:)
Joanna26
2007-03-03
08:31:41
Email
Goga,a taka "zmiana" ciuszkow dla malenstwa to co zawiera,tak konkretnie?
Joanna26
2007-03-03
08:37:52
Email
I czy to rzeczywiscie jest tak,ze takiego noworodka ubiera sie w bodziaka/koszulke i na to jeszcze kaftanik i do tego jeszcze spiochy???To nie za duzo dla takiego malenstwa?? A nie wystarczy np. sama koszulka/bodziak i np. zawiniecie we flanelowa pieluszke?Jak to jest w praktyce w szpitalu?
Joanna26
2007-03-03
08:39:04
Email
I jeszcze trzecie pytanie - o rozek.Wiem,ze w szpitalu dzieci leza wlasnie w rozkach.Warto miec swoj, czy niekoniecznie?
Goga66
2007-03-03
09:42:22
Email
Joanno, ja widzę, że tu niektóre dziewczyny drażnią rady. Jakaś paranoja. Dotychczas tak było, że forum służyło także wymienianiu poglądów z bardziej doświadczonymi mamami, bo przecież jest to nie tylko kawiarenka lae skarbnica wiedzy. Ale jak tak wolą dziewczyny, to ja już sie nie odzywam. Info dla Ciebie - jedna zmiana wygląda b. różnie. Ja rodziłam w czerwcu i np miałam pojedynczą warstwę czyli np bodziaka z długim rękawkiem i coś na nóżki może być do tego kaftanik jeżeli np. jest chłodno (klima - jak włączali wkładałam coś jeszcze). Trzeba mieć ze dwie bawełniane czapeczki i takie małe rękawiczki dla noworodków bo dzieci lubią się podrapać a rodzą sie z długimi pazurkami. U nas nie używało sie rożków - zalecane były bawełniane!!! kocyki. Na rożki trzeba uważać, bo często cała szyjka dziecka i piersi są odsłonięte - lepiej wybierać te, które mają wstawkę. Ja generalnie w ogóle rożka nie używałam. Niektóre szpitale mają własne ubranka dla dziecka - dobrze się dowiedzieć i trzeba mieć tylko zestaw na wyjście. W ogole jest przesąd, że pierwsze ubranko po porodzie powinno być całe nowe! Ale to przesąd oczywiście. Pozdrawiam serdecznie Goska
Goga66
2007-03-03
09:47:20
Email
Noemi - lepiej na początek bawełna - zwłaszcza, że rodzicie w ciepłym miesiącu. Prawda jest też taka, że cześto naopisane jest 100 proc. bawełny a tak naprawdę są z domieszką. To typowa praktyka. Lepiej żeby bodziaki były bawełniane ale myślę, że już 3 miesięczne dziecko a nawet i młodsze przeżyje w kaftaniku z domieszką (byle nie był to 100 proc syntetyk). Dobrze, żeby kocyki były bawełniane na początek. Są niestety brzydsze. Kupcie sobie też flanelową pieluszkę albo i ze dwie poza tetrowymi. To świetne przykrycie na upalniejsze dni. Bywają śliczne w misie, pieski itp. Pozdrawiam
monia_ireland
2007-03-03
11:22:11
Email
wlasnie o takie rady nam chodzi:) jaka bawelna jakie rozki:) a nie o rady o jakich byla mowa w innych tematach:)wiec mam pytanie. Jaie pieluszki na pozatek?? tetra, bawelna czy jednorazowe a jak jednorazowe to ktore?? bo sa zdania podzielone ijuz sama zgupialam:)
Joanna26
2007-03-03
11:24:04
Email
Dzieki Goga.Jak pierwszy raz weszlam do sklepu z ciuszkami dla niemowlat to sie poczulam jak dziecko we mgle.Ale wychodzi na to,ze jestesmy calkiem niezle wyposazone,damy rade.Czapeczki sa,lapki-niedrapki tez i chyba jednak ciuszkow wystarczy (bo juz sie obawialam,nie chcialam przesadzic z iloscia ubranek i w pewnym momencie mialam watpliwosci,czy nie jest ich ostatecznie za malo).Bedzie dobrze:)
Goga66
2007-03-03
11:26:29
Email
Monia, co do pieluszek pisałam wyżej. Rózne na próbę, bo dziecko może być uczulone na niektóre. Żadnych dużych zapasów jednego rodzaju. Ja kupuję ostatecznie w Tesco lub Lidlu czeskie, bo moim zdaniem są lepsze niz pampersy i o połowę tansze
Goga66
2007-03-03
11:30:35
Email
A co od ciuszków - to jeszcze raz podkreślam - kupujcie tylko te rozpinane na całych długościach - nie przez głowę, nie golfiki, bo dziecko właściwie nie ma szyi na początku; a śpiochy, spodenki itp tylko te, które są rozpinane w kroku i przez całe nogawki. Inne powodują, że męczy się matka i dziecko przy ciągłym na początku przewijaniu. ciuszek musi być taki, żeby w nocy kiedy dziecko śpi można było je przewinąć prawie bez wybudzenia. Bo jak wybudzicie, to będziecie miały kłopoty i kolejne zarwane godziny. Poza tym ciągłe podnoszenie nie jest dobre dla kręgosłupa dziecka, za nóżki nie wolno też unosić przy przewijaniu tylko trzymać pod pupą, bo stawy biodrowe można uszkodzić bardzo poważnie.
monia_ireland
2007-03-03
11:32:37
Email
oki-dziei wielkie czyli porpstu bede musiala wyprobowac. A do kapieli??? jakis kosmetykow uzywalyscie dla niemowlat??? tutaj praktykowana jest przegotowana woda i wacik-i tak sie myje w wanience dzidziusia-tutejsi lekarze twierdza zeby nie uzywac zadnych chemikaliow na poczatek.
Joanna26
2007-03-03
11:35:35
Email
Monia,a mnie polozna przekonala do uzywania tetry.Wczesniej wcale o tym nie myslalam,ale uznalam argument,ze z tetry duzo latwiej przesadzic dziecko na nocniczek (w pampersie dzidzia nie odczuwa dyskomfortu zwiazanego ze zmoczeniem).Do szpitala pampersy,ale w domu - tetra.Pampersy na wyjscia i na noce.W dzien,kiedy bede caly czas z moja Malenka,chcialabym stosowac tetre.Ale jak to bedzie w praktyce w rzeczywistosci - zobaczymy:)Podobno jesli chodzi o koszty,to sa zupelnie porownywalne.
Goga66
2007-03-03
11:37:02
Email
I mają rację. Na początek przede wszystkim jak najmniej chusteczek nawilżanych. Tylko na spacery. Ja używałam płynu do mycia Nivei z oliwką ale równie dobre jest proste mydełko dziecięce i tylko raz dziennie. Po kupkach przemywałam przegotowaną wodą i wacikiem. I jak najwięcej pozwalania dziecku pofikać z gołą pupą. Zwłaszcza przed zmianą pieluszki. Uciekam na spacer z Zu. miłego dnia
Goga66
2007-03-03
11:39:11
Email
Joanno, wszystkie myślimy o tetrze ale zaraz z niej rezygnujemy:))) Ja nie jestem przekonana - chyba o odparzenia jeszcze łatwiej ale jeśli chodzi o nocniczek to położna na pewno ma rację. Dzieci pampersowe później się tego niestety uczą. Ja teraz Zu kupiłam pieluchy Belli - takie duże podpaski - może łatwiej załapie, bo są mało chłonne :) Uciekam i pozdrawiam
Joanna26
2007-03-03
11:43:56
Email
Bede skladala relacje z tetry:)Jeszcze zanim majowki urodzicie - my juz powinnysmy miec wtedy jakas wprawe i jakies doswiadczenie pieluszkowe:):):)
monia_ireland
2007-03-03
12:28:47
Email
no to Joasiu czekamy na relacje:) juz niedlugo pewnie:) moja bratowa tylko na tetrach trzymala-na wyjscia pampersy. w sumie z racji oszczednosci bo rzeczywiscie odparzenia obydwie male mialy-niwielkie ale byly no ale nie mialy problemow z siadaniem na nocnik:) czekamy na relacje!!:)
Joanna26
2007-03-03
12:39:28
Email
Wcale nie jestem pewna,czy tetra jest tansza.A na pewno duzo bardziej pracochlonna.No ale nic,zobaczymy,jak bedzie:)Pozdrawiam:)
noemi
2007-03-03
12:41:36
Email
no, widzę, że niektóre mamy poczuły się urażone:) ale niepotrzebnie. Aniko, skąd pomysł, że mogłabym trenować na własnym dziecku? skąd ten wniosek? bardzo cenię sobie rady i czytam je zawsze uważnie. i będę też wcielać w życie. widzisz, moja wypowiedź była nawiązaniem do"zbędych kilogramów" głównie. chodziło mi o podcinanie skrzydeł debiutującym mamusiom, o zmniejszanie ich radości mówiąc jak będzie ciężko i że wszystko będzie inne niż myślimy. na pewno nie tyczyło się to rad odnośnie pielęgnacji niemowlaczków. widzisz, my chcemy czuć, że bedzie cudownie, że damy radę. chcemy słyszeć, że dzidziusie to najcudniejsze istotki i że warto. nawet tyjąc teraz, nie chcę słyszeć, że nie schudnę. nie chcę słyszeć, że nie uda mi się to czy tamto, że teraz mi się wydaje, a rzeczywistość jest inna. chcę się cieszyć, a nie martwić czy dam radę. bo dam. tak samo jak i Wy dałyście:) Ciekawa ma rację, jesteśmy tu też m.in. po to, zeby się po prostu wygadać. żeby cieszyć się wspólnie tym, co nas czeka. więc cieszmy się:) i mówmy, ze bedzie cudownie:) jeszcze raz powtórzę, rad słucham zawsze z uwagą. za nie dziękuję i roszę o więcej :)) pozdrawiamy
Joanna26
2007-03-03
12:42:38
Email
A jeszcze a propos "pracochlonna".Korzystajac z tego,ze dzidzia jeszcze siedzi w brzuszku - robie na obiad golabki z kasza gryczana i grzybami.Nie wiem,czy a tym etapie powinnam sobie pozwalac na tak ciezkostawne dania,ale stwierdzilam,ze to ostatnia okazja,zeby je zrobic - pozniej na pewno nie bede miala tyle czasu.Ani checi:)No i siedze w kuchni od samego rana...Mam nadzieje,ze choc efekt bedzie tego wart:)
noemi
2007-03-03
12:43:50
Email
Joanno, co do tetry to trzymam kciuki. sama tez chciałam, ale mi odradzają, że nie będe mieć czasu na ciągłe pranie i prasowanie, że pampersy lepsze. nie wiem, nei wiem. może jak Tobie się uda i ja spróbuję. a, dziewczyny, a co sądzicie o kosmetykach Bubchen? czy któraś z Was ich używała?
noemi
2007-03-03
12:44:56
Email
Monik, jak tam Twój szlafrok?:) zmieściłaś się?:) ja dzisiaj wyruszam na poszukiwania
monia_ireland
2007-03-03
14:53:30
Email
teraz ja Ci Noemi przyklasne:)jesli chodzi o pieluszki to jak mowicie bedzie trzeba sprawdzic poprostu po ktorych pupa jest ladna a po ktorych sa odparzenia. Nie rozumiem dlaczego tetra nie jest tansza?? je kupujesz raz i pieresz pierzesz pisrzesz a jednorazwoki slzszalam ze fortune pochlaniaja bo raz w miesiacu ok 100 czy 150 zl trzeba dac za pampersy a w tetrach tylko proszek kosztuje no i czas oczywiscie. A moze lepiej puki malenkie trzymac na jednorazowkach aby uniknac odparzen a jak bedzie wieksze zakladac w domu tetre by latwiej w trakcie przestawic na nocniczek??ja myslicie???
ciekawa
2007-03-03
18:24:49
Email
:) a moja mam na hasło tetra złapałą sie za głowe:) I spytała czy ja sie dobrze czuje;)MOnia_i masz racje wszytsko sie okarze w praniu-choc ja jakos nie mysle o tetrze ale o pampersach tez nie raczej zwykłe pieluszki jednorazowe-jest ich tyle coś sie wybierze.
aneta76
2007-03-03
20:51:56
Email
No właśnie pierzesz, pierzesz, pierzesz, potem suszysz po całym domu, stoisz godzinami przy żelazku, składasz godzinami do szafek... Ja to kiedyś przerabiałam, wychodzi drożej lub podobnie jak jednorazówki. Na samo pranie ubranek schodzą 2 paczki proszku dla niemowląt miesięcznie, a 2 dodatkowe na pranie pieluch. Prąd zużuty do prania i prasowania, woda, hektolitry wody... A PRZEDE WSZYSTKIM NAS CENNY CZAS, KTÓRY MOŻEMY POŚWIĘCIĆ NASZEMU DZIECKU LUB PO PROSTU ABY SIĘ WYSPAĆ... Moja córka była na jednorazówkach i z nocniczka korzystała w wieku 19 miesięcy, więc to naprawdę nie reguła, że dzieci na tetrze szybciej wołają. Ale oczywiście każda z Was dziewczyny może to przetestować na sobie. Co do rodzaju pieluch jednorazowych, to naprawdę musicie wypróbować kilka różnych firm, bo dzieci różnie reagują. My na początku używałyśmy pampersów, były dobre, kiedy mała ssała pierś i robiła dużo kupek. Natomiast potem, jak przeszła na mleko sztuczne, to używałyśmy Huggisów, odparzały, potem przeszłyśmy na jakieś biedronkowe,ale były za mało chłonne, a potem trafiła nam się rewelacja, pieluchy z Lidla, chyba Goga już o nich pisała, były naprawdę ok.zero odparzeń, chłonne bardzo, tylko nie z tych tańszych, ceratowych, takie w cenie chyba 7zł za paczkę( 16,14, 12 sztuk w zależności od rozmiaru) wychodzą bardzo tanio, a naprawdę polecam. Pozdrowienia dla wszystkich przyszłych mamusi. Przyznam się, że z łezką w oku czytam wasze wpisy, to było tak niedawno, a jednocześnie jest tak odległe od problemów, które ma się teraz.......
Goga66
2007-03-04
12:36:16
Email
Dodam, że w Lidlu lepiej kupować pieluchy w małych paczkach - są lepsze gatunkowo niż te pakowane po 50 sztuk i więcej. Cenowo podobnie wychodzi. Oczywiście te bez folii. W Tesco natomiast można kupować duże paki Tesco byle w fioletowych opakowaniach, bo w białych są z folią. Ale u noworodków dobrze jest sprawdzić, ktore są odpowiednie dla skóry dziecka, które najlepiej się sprawdzają. Stąd moja rada, żeby kupić kilka rodzajów w malutkich opakowaniach.
Monik
2007-03-04
15:33:52
Email
Oj nie miałam chwilowo dostępu do Internetu i nie mogę nadążyć za Waszymi wpisami. Noemi szlafroku jeszcze nie mierzyłam, bo prawie cały czas jestem u mamy, mąż u nas malował przedpokój i nie chciałam wdychać tych zapachów. Ja napewno będę używała pampersy, póżniej spróbuje te z Tesco/Lidla, które proponują dziewczyny. Tetra raczej odpada-jak policzycie wodę, proszek, prąd i mnóstwo czasu to naprawdę się nie opłaca. Co do uwag bardziej doświadczonych mam, mnie nic nie przeszkadza. Dużo rad jest dla mnie bardzo cennych, szczególnie te dotyczące pampersów, w co ubierać dzidziusia, co wziąśc do szpitala itd. Co do schudnięcia-czytam rady, ale jak wlecą tak wylecą. Ja wiem,że schudnę i koniec! Mam silną wolę i wiem,że dam rady, a pisać każdy może co chce... A w czym mi pomoże zakładać, że nie dam rady? W niczym! Uda się koniec-tak musimy założyć.
monia_ireland
2007-03-04
17:05:54
Email
ja tez chyba na poczatek skusze sie na pampersy-zreszta wyjdzie w praniu a o tetre zapytalam tylko dlatego ze chcialam wiedziec co najzdrowsze bedzie dla maluszka:)bo to wazniejsze nadewszystko. A shchudnac jasne ze damy rade-MAJOWKI jestesmy:)ile Monik masz juz kg na plusie?? mi kurcze 14 wybilo:)
Goga66
2007-03-04
18:35:01
Email
dziewczyny - kupcie paczkę pieluch i paczkę innych na początek. Dużo dzieci ma alergię na pampersy - dlatego doradzam kupienie różnych w małych ilościach
monia_ireland
2007-03-04
18:49:20
Email
w szpitalu w ktorym rodze ponoc daja probki roznych pieluszek. Z tego co wiem dadza mi bella do uzytku podczas pobytu w szpitalu a pozniej tak jak mowisz bede male paczuszki kupowala i zobacze ktore sa najlepsze dla pupy mojego dziecka.
ciekawa
2007-03-04
19:04:42
Email
A ja wąłsnie odsiedział swoje na pogotowiu-matko ile ludzi. a ciaza to oczywiscie zaden powód do puszczenia przodem. Mam antybiotyk:9 trudno lepsze to niz chorować nastepne dwa tygonie i trafic do szpitala. Musiałam wykupic recepte w centrum chandlowym i dla poprawy naszego nastroju poszlałam smyku:)No maj tam duzo lepsze ubranka.Kupiła spichy bez rekawków i kaftanik i skarpetki i łapki:)
monia_ireland
2007-03-04
19:25:55
Email
no ladnie Ciekawa sie zalatwilas...ale wcinaj tn antybiotyk co byc nie wtyladowala w szpitalu!!! teraz lek juz nie ma wplywu na malenstwo takze lecz sie i byle bys szybko wyzdrowiola. Doostalas chorobowe??? czy jutro do pracy??? ja tez dzis bbylam na zakupach i przy okazji yszlam z duza papierowa torba ciuszkow:) jak jest nowa dostawa to nie moge sie oprzec:) a jest czesto:) tak wiec kupuje ciuszki az od noworodka do 9 miesiaca:)
ciekawa
2007-03-04
20:12:36
Email
No dlatego pomaszerowałam na pogotowie. Ale dopiero teraz mnie rozbiera chyba ten antybiotyk-duomoks to wredne tabletki ale co zrobić. Uciekam do łożka.Mam dla was pare nowinek od koleżanki która rodziła rok temu ale ciagle nie mam czasu napisac-myśle ze sie przydadza chociazy bo przemyslenia. Dobranoc robaczki.
Monik
2007-03-04
23:38:55
Email
Monia_i ja mam już 15kg na plusie. Wydaje mi się też,że zaczyna mi się zatrzymywać woda w organizmie. Mam opuchnięte stópki i nogi trochę. Coś czuję Monia,że będziemy miały tę samą wagę do zrzucenia:)) To nam pomoże w wspólnej diecie i ćwiczeniach. Będziemy się wzajemnie mobilizować. A tak poza tym czuję się świetnie, wszyscy wokół chorują, a ja podczas całej ciąży nie chorowałam (narazie) ani razu. Zwykle, kiedy nie byłam w ciąży od razu coś łapałam. Brzuszek jedynie zaczyna trochę przeszkadzać, ale uwielbiam go:)) W nocy za bardzo nie śpię, bo mały szaleje. Ciekawa bidactwo Tobie non stop coś dolega. Kuruj się do porządku! Zresztą może każdej tam coś jest, tylko tak często o tym nie mówimy. Pozdrawiam:))
ciekawa
2007-03-05
11:56:27
Email
Załuje ze odrazu nie pomaszerowałam do lekrza moze nie trzeba by antybiotyku-ale cóż damy rade:) Ja w nocy tez sie budze ostatnioale z powodu zapchanego nosa i o dziwo stwiedziłam ze moje malenstwo szleje ale tak delikatnie ze mnie nie budzi-dobry dzieciak. Ostatnio nie spałam od 2.00 to do rana ciagle sie kercił:) Nic dziwnego ze w dzić ciagle spi nocy marek:) Słuchajcie rozmaiwalm z kolezanka o jej porodzie. Wiec pisze co wiem. Coś dla Moni_i-ona tez nie zgodział sie na znieczulenie zewnatrz oponowe. Oczywisćie bolało ale jak twierdzi jest to jak najbardziej do przejscia. A dzieko miał ponad 4 kilowe:) Mogła rodzic do wody ale jak do niej weszła to poczuła sie jeszcze gorzej-bardziej ja bolało-wolała prysznice. Miał naciecie krocza ale jak twierdzi woli to niz jakies rozerwanie-tez tak mysle. Acha i przed porodem poprosiła o lewatywe-i tutaj tez wydaje mi sie to jak najbardziej potrzebne-toć to takie parcie ze nikt nad tym nie zapanuje. Wogóle nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym robieniem afery zeby nie zmuszac do lewatywy-no napewno nic przyjemnego ale ani dla nas ani dla lekarza nie jest przyjemne jak ktos sie załatwia na fotelu ginekologicznym. czesto czytalm to jako jeden z zarzutów z listów o nieprzyjemnych porodach. Ja napewno bede sie domagac. Co myslicie?
noemi
2007-03-05
12:06:19
Email
Ciekawa, dobrze, że ciut lepiej z Tobą:) a dzidziuś mój budził nas co godzinę. po prostu jak śpię na boku tak mnie kopie, że aż łóżko się trzęsie:) no, może trochę przesadziłam:) jak zmieniam bok, zasypiam. a po jakims czasie znów dzieje się to samo:) a najlepsze jest to, że tak naprawde z każdym dniem trudniej jest się obracać. ciekawe jak będzie w maju:) my wczoraj skończyłyśmy 30 tc:) dziś zaczęłyśmy 31:))) jakaś taka wzruszona jestem, że moja córka juz taka duża:)) no i cieszę się, że w Dniu Matki będę juz mieć ją obok siebie. co do nacinania krocza, jak zaistnieje koniecznośc, proszę bardzo. co do lewatywy, sama poproszę o zrobienie. nie wyobrażam sobie siebie rodzącej i myślącej tylko o tym, zeby podczas parcia nie przydarzyła się jakaś niespodzianka. a podobno zdarzają się często. Ciekawa, jak tam Venuss??? to chyba dziś ten wielki dzień?:)
Joanna26
2007-03-05
12:14:01
Email
Wiecie,z tego co wiem,organizm sam sie przygotowuje do porodu i czesto jest tak,ze w ten dzien kilka razy wzywa nas do toalety,bo sie czysci.Poza tym mozna mu pomoc czopkiem glicerynowym,ktory zaklada sie,jak juz sie wie,ze to rzeczywiscie to.No i jeszcze jedno - dzisiejsze lewatywy to nic w porownaniu z tymi, ktore byly stosowane kiedys.Teraz to 150ml plynu,kiedys - 1,5-2litry...
ciekawa
2007-03-05
12:16:27
Email
no tez ciagle o niej mysle pewnie juz przytula maluszka;) jejku jak ja jej zadroszcze:) Co do lewatywy to "przydarza sie" sie chyba zawsze jakos trudno mi uwierzyc zeby przec dziecko i jednoczesnie trzymac inne miesnie zaciśniete:) Poza tym same wiemy-chociażby z problemów innych forumowiczek jak ciezko bywa w toalecie a w czasie porodu takie zaparcie to chyba wieksze cierpienie.Jescze jedno czytałam pare listów gdzie kobiety pisza ze nawet ich nie umyto czy nie pozwolono isc sie umyc po podzie. Pomijajac skrajne oczywsite przypadki to po rozmowie z kolezanka nieco inaczej na to patrze. Ona tez zakładała ze pojdzie pod prysznic a po wszytskim mdlała i jedyne o czym myslała to spanie. wiec spała brudna do rana i dopiero rano mąz i pilegniaka pomogli jej sie umyć. Myśle ze po takim wysiłku lepiej sie brudnym przespac-nawet na te swierze rany i zszycia lepiej odczekac. Ogólnie to po tej rozmowie to tak rozjaśniło mi sie w głowie i jakos zaczynam to widzieć lepje technicznie. A zapewniam koleżanka to nie zadna sportsmenka raczej z takich delikatnych kobiet.
noemi
2007-03-05
12:16:56
Email
powiem jedno: o, matko................ Joanno, Ty najblizej terminu. bedziesz cos stosowac sama?
noemi
2007-03-05
12:19:28
Email
no no, interesujący coraz bardziej ten poród...:) ja w czwartek będę miała na zajęciach omawianą drugą część porodu. jeśli nie zemdleję będzie dobrze:)
Joanna26
2007-03-05
12:23:08
Email
Ja tam sie zamierzam sluchac poloznej ze szkoly,zaopatrzylam sie w czopki.Wiecie co,nie wiem tak naprawde,jak to jest w praktyce, czy wielu kobietom zdarza sie wyproznic podczas parcia,z tego co nam na slajdach polozna pokazywala,to prawdopodobienstwo "uwolnienia mas kalowych";)podczas porodu chyba nie jest az tak wielkie...Ale jak mowie - nie wiem,jak jest w rzeczywistosci,a teoria czesto bywa rozbiezna od praktyki.W ogole czesto sie powoluje na te wiedze ze szkoly,az mi sie smiac chce samej z siebie,jak zaczynam: "a nam polozna powiedziala, ze...", ale ta szkola naprawde duzo mi dala, babka byla taka fajna i tyle ciekawych nowych rzeczy nam przekazala,ze az mi sie trudno oprzec,zeby tak nie pisac.Pozdrawiam:)
ciekawa
2007-03-05
12:23:14
Email
Oj nie wiem nic ile tej wody i jak to było-moja mama mówiła tylko ze robili wszytskim i jej tez i nie wspomina tego jakos szczególnie choc sam poród był szczytem braku profesjonalizmu i zainteresowania. czopek owszem-polecam nawet teraz samej mi sie przydał ostatnio-maz mnie ratował i szukał po aptekach bo myślałm ze skonam w toalecie-choc jak narzie to jeden taki incydent. Jednak wydaje mi sie ze płyn lepiej przeczysci całe jelita. No oczywiscie to zecz gustu. Tak samo z tym goleniem-sma sie ogole bo jak by cos zszywac to napewno lepiej bedzie sie goiło i wogóle higieniczniej. Wiecie ja coraz bardziej nastawiam sie na naturalny póród jak sie nie uda to sie załamie chyba. Wiem ze sie poprostu upre na tej porodówce.
Joanna26
2007-03-05
12:26:57
Email
A napisz Ciekawa raz jeszcze,bo juz nie pamietam,jakie masz przeciwskazania do porodu naturalnego?
noemi
2007-03-05
12:29:38
Email
Ciekawa, ja coraz częściej myślę o tym, żeby tylko dzidzia się dobrze ułożyła do porodu. baaaaaaaaardzo chcę rodzić naturalnie. nawet zastanawiam się juz jakie płyty zabrać na porodówkę. choć saa nie wiem czy w trakcie coś usłyszę:) Joanno, ja tez kupię sobie te czopki. i pomyslę nad lewatywą. ale jak sobie pomyslę, że nie dość , że mój ukochany bedzie może widział krew ,to jeszcze jak się zdarzy to "uwolnienie mas".... chyba poprosze o dwie;)
ciekawa
2007-03-05
12:31:49
Email
Oczy-mam zwyrodnienia na siatkówce i tendencje do rozwarstwiania-jestem po zabiegu laserowym-spawali ja znaczy. Lekarka powiedział mi ze jak chce to jak najbardziej moge tylko zebym zamykała oczy i rodzial nie na leżaco-zeby choc półsiedzaco. Ale zaświdaczenie napisała mi starsznie kiepskie bo napisął ze brak przeciwskazan bezwzglednych ale ze skazane skóric 2 faze porodu. czyli abo urodze szybciutko ale cesarka. i to jest tak ze lekarz kazdy mysli co innego. Moj jak to zobaczył to ze w zadnym wypadku cesarka i juz:( No i jeszcze biodra-niby ortopeda mowi ze oki ale jak mi sie nacisk na nerw kulszowy nasili to musiał by sie neurolog wypowiedzic. narzie nie jest tak źle z bodrami-dlatego jestem dobrej mysli-jak nie alze za duzo to jest dobrze. zwłaszca po ostatnim napdie bółu-akurat biderka sie rozchodziły i pewnie dlatego tak mnie dopadło.
ciekawa
2007-03-05
12:34:51
Email
Naparwde Wam zazdroszcze ze macie ajkby w załozeniu poród naturalny a u mnie odwrotnie:( choc he he na porodówce moge zmienic zdanie:) hi hi. mOjej kolezance proponowali cesarke a ona ze nie i w ostatniej fazie darła sie o cesarke a połozna jej na to ze kotus teraz to juz głowke widac i nic ztego:)
Joanna26
2007-03-05
12:35:10
Email
Popatrz,jak bardzo ciezarowki sie roznia...Ty za wszelka cene chcesz uniknac cesarki,a Venuss nie wobrazala sobie,zeby rodzic naturalnie i zrobila wszystko,zeby dostac pozwolenie na cesarke.Chyba jej Olenka jest juz po drugiej stronie brzuszka,nie?:)A czemu cesarka to dla Ciebie takie nieszczescie?
ciekawa
2007-03-05
12:42:36
Email
Hm czemu?:)Bo: to operacja-miałam kilka i niby jest oki ale na co mi nastepna,bo dlugo sie goi, bo napewno trudniej bedzie sie zajmowac maluszkiem a bedzie mnie potrzebował,bo daza mi maluszka poźniej, bo beda sie upieraz ze znieczuleniem zzo a ja sie go panicznie boje, bo tnie sie miesnie brzucha a miesnie sie nie regeneruja tylko zrastaja a ja mam fisia na punkcie ćiwczen i kostki na brzuchu. a ogólnie to jestem wrecz rozdarta z tym teamtem i pewnie starsznie marudze-sorki:(
Joanna26
2007-03-05
12:49:26
Email
No tak,rzeczywiscie trudno sie dobrowolnie zgodzic na to wszystko o czym napisalas.Dlatego tak mi trudno zrozumiec,ze kobiety robia cesarke na zadanie.Venuss rozumiem,przezyla porod w czesci naturalny,ostatecznie zakonczony cesarka,wie,jak to jest,juz to przezyla,ok.Ale tak po prostu - zazadac cesarki,zeby uniknac bolu porodu naturalnego - glupota.Ale z drugiej strony - jesli nie bedzie innego wyjscia,to nie ma sie przy czym upierac - porodowka to chyba nie jest dobre miejsce na upor.Rozumiem,ze Cie ten temat gnebi.Tym bardziej,ze juz duzo zrobilas,zeby rodzic naturalnie.
ciekawa
2007-03-05
12:52:03
Email
Tak masz racje aj sie moge upierac tupac noga a i tak ja sie na tym nie znam i bede musiał sie kogoś posłuchac i komus zaufac. Moj maż narzie pozwala mie sie miotac i gadc co chce ale czesto kwituje ze na koncu sie okaze co ma sie okazac bedzie tak aby dla mnie i dziecka było jak najlepiej.
noemi
2007-03-05
12:54:44
Email
Ciekawa, rozumiem Cię doskonale, z tym, że byś chciała rodzić naturalnie. i to, że o tym mówisz tutaj to chyba dobrze. przeciez po to jest ten temat na forum, żebyśmy mogły wspólnie przezywać ciąże i dzielić się radościami i wątpliwościami. więc nie powstrzymuj się::) Joanno, rozumiem, że Twoja dzidzia jest ułożona prawidłowo i rodzisz naturalnie? jak jest w Twoim szpitalu jeśłi chodzi o pośladkowe ułożenie dzidizusia. w moim podobno sie rodzi naturalnie i tak się zastanawiam jak to jest
Joanna26
2007-03-05
13:01:16
Email
Posladkowo naturalnie?Naprawde?Tutaj nie,tu tylko glowka w dol.Nasza dzidka w ogole bardzo lubila te pozycje - chyba spedzila w niej wiekszosc ciazy,co usg,to tak wlasnie lezala.No i teraz tez tak sie ustawila,tyle ze wczesniej plecki miala z prawej strony,a teraz ma z lewej:)Wiesz co Noemi,mysle,ze nie masz sie co martwic zawczasu o prawidlowe ulozenie.Czemu by sie miala nie ulozyc prawidlowo?Bedzie ok,na pewno.A co do ulozenia posladkowego,to ogladalismy film o porodach do wody, zdaje sie ze ze Szwecji i jeden z pokazanych porodow byl wlasnie w takim ulozeniu.Najpier wyszly nozki i pupcia, w przerwie cialko sie ustawilo i w nastepnym parciu wyszla glowka:)Troche smiesznie to wygladalo:)Ale najwyrazniej sie da,skoro tam sie tak rodzi:)
noemi
2007-03-05
13:06:59
Email
:) no, ale podobno łatwo nie jest:) moja córeczka cały czas jeszcze pływa sobie, przekręca się.w sumie jeszcze ma czasu chyba troche na przybranie pozycji "do wyjscia";) ona wprost uwielbia od jakiegoś czasu leżeć na górze w poprzek brzuszka. albo na boku moim. pojutrez mam usg, więc zobaczę co ona tam wyprawia:) powiedz Joanno, w czym będziesz rodzić? ja ciągle pomysłów nie mam
Joanna26
2007-03-05
13:13:42
Email
Najchetniej nago w wannie,w wybranym szpitalu:):):)No,ale to od pewnego etapu dopiero.A wczesniej (albo i pozniej,jak sie nie uda z tym szpitalem i wanna) po prostu w koszuli nocnej.Kupilam sobie trzy,niby wszystkie odpowiednie do karmienia, jedna z dziurami i dwie zwykle,z glebokim rozpieciem.Te zwykle dla mnie lepsze,nie takie rozkloszowane,poza tym maja ladne,zdecydowane kolory - jedna niebieska,a druga czerwona.Pewnie padnie na ktoras z nich.Chyba dziewczyny pisaly,ze w niektorych szpitalach daja koszule do rodzenia i ze warto z nich skorzystac,bo oczywiscie przy porodzie mozna sie niezle wypackac.Ale ja tam wole sie czuc dobrze w swojej koszuli,a ze sie zabrudzi?Co z tego.
Joanna26
2007-03-05
13:36:30
Email
Noemi,skoro dzis Cie kluli,tak jak mnie,to moze i do dentysty sie dzis wybierasz?;)
noemi
2007-03-05
14:51:10
Email
:)nie, do dentysty nie:) byłam ostatnio w grudniu i wszystko było w porządku. nic mi nie dolega teraz, więc nie mam potrzeby. na początku ciąży miałam roblem z dziąsłami. też tak miałyście? dentysta poradził mi pastę i płyn meridol. pomaga. wcześniej każde mycie zębów wygladało jak masakra:) w moim szpitalu nei dają koszul do rodzenia. ale nawet jakby, chyba lepiej jest rodzić we własnej. można wyprac, a pamiątka jaka będzie:)) zbieram pamiątki. pierwszą są testy ciążowe. 5 sztuk:))) zrobiłam je 5. września:))) 6.09. lekarz potwierdził ciążę:) nieługo za to do okulisty się wybieram, bo chyba mi się wzrok trochę popsuł. i przy okazji niech i moja siatkówkę poogląda:)
Monik
2007-03-05
15:11:05
Email
Dziewczyny mam 12 lat młodszego od siebie brata. Mama miała poród pośladkowy-naturalny. Powiedziała,że był to jej najcięższy poród(jest nas troje), a Mój braciszek urodził się siny, przyduszony i naprawdę mogło się to żle skończyć... Przed porodem lekarz zapewniał, że urodzi bez problemu, że dziecko małe itd. Okazało się, że wcale nie takie małe, bo aż 3800g! Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, ale nie wiele brakowało. Pamiętam do dziś, jak całą noc się modliłam, kiedy ona rodziła... W takiej sytuacji trzeba walczyć o cesarkę, jeśli w szpitalu nie jest to oczywiste! Ja chciałabym rodzić naturalnie, ale urodzę tak, jak będzie trzeba. Czy to ważne jak dziecko przyjdzie na świat? Najważniejsze,że przyjdzie, że będzie NASZE:)) Lewatywa?-chcę zdecydowanie...
ciekawa
2007-03-05
15:57:51
Email
wydawało mi sie, że ułozenie pośladkowe jest podstwowym wskazaniem do cesaraki. kiedys dzieci rodziły sie tak bo nie było usg a teraz jest i dlatego sie to sprawdza. Przy obecnej medycynie cesarka w takich wyapdkach stanowi znacznie mniejsze obciazenie dla matki i dziecka niz taki poród.
noemi
2007-03-05
16:02:03
Email
sama sie zdziwiłam, widać lubią męczyć mamusie:) ale jest to tak dobry szpital, ze tam chcę właśnie rodzić. mają świetny sprzęt, świetnych lekarzy. no i mamy tam znajomości, więc tym bardziej świetnie. poza ty, nie wiadomo jak Lenka się ułoży. Monik, cały czas myślę o tych 4kg, albo i więcej:)) Mała to ona nie jest. aż mnie skóra czasem pobolewa jak się gdzieś ułoży w kosmiczny sposób:))
Goga66
2007-03-05
16:44:29
Email
Ciekawa - ja mam b. słaby wzrok - rodziłam naturalnie. Zamykałam oczy. W drugiej fazie większość parć na kucka opierając się łokciami o uda męża. Ostatnie dwa parcia na półleżąco. W ogóle nie wiem, czy jeszcze gdzieś każą na leżąco. Teraz rodzi się na półsiedząco. Jeżeli masz swoją położną lub wiesz, z kim będziesz rodzić, może obgadaj pozycję do drugiej fazy. Ja zgłosiłam mojej położnej, że mam słaby wzrok (młoda dziewczyna) i ona zadecydowała o tym porodzie w kucki
ciekawa
2007-03-05
17:10:31
Email
tak tez mam w planach. Jesli jednak lekarze sie na to nie zgodza to i tak nic z tego.
Goga66
2007-03-05
17:15:39
Email
No Ty masz dość poważny problem a wzrok ważniejszy jest niż poród naturalny. Ja nawet nie poszłam do okulistki - wybierałam się i w końcu nie dotarłam. Krótkowzroczność jednak mam b. dużą ale siatkówkę chyba lepszą niż Ty
monia_ireland
2007-03-05
18:24:31
Email
czesc Dziewczynki i Malenstwa w brzuszkach!!! ale piszecie duuuuuzo:) co do lewatywy to ja chce zdecydowanie z powodow jakie wymienila Ciekawa i nie tylko. Po lewatywie mniej sie cierpi na dzien nastepny bo jesli sie rodzi naturalnie i bylo sie nacinana to zrobienie siusi ponoc jest nie lada bolesnym wysilkiem a nie mowiac juz o grubszej sparwie:) ponoc siku na stojaco pod prysznicem najmniej boli-to opinia od mojej kumplei. Pozatym mowila tak jak ktoras z was napisala wyzej ze lewatywa w dzisiejszych czasach to pestka i naprawde nic takiego. Wiec ja zdecydowanie tak:)Coo do porodu bez znieczulenia mysle ze i ja dam rade:)chodz bardzo sie booje tego bolu, moze dlatego ze jest on dla mnie obcy-ale musze dac rade:) Monik-to my widze naprawde rowniusineko kroczymy z kilogramami:) bedziemy sie oczywiscie wspierac:)ja tez czuje po placach u rak i stopach ze chyba zaczynam miec lekka opuchlizne no i buzia moja wydaje mi sie rankami taka pelniejsza.
Daniel
2007-03-05
18:28:30
Email
Czesc dziewczyny mam na imię Agnieszka:) Ja rodziłam 16 maja 2006 roku moja niunia ułożyła sie pośladkami już na poczatku 8 mego miesiąca i już tak została. Lekarz odrazu powiedział mi że kiedyś to by i kazali rodzić naturalnie a le teraz to jest wzkazanie do cesarki, tak tez było...Także wiem od kilku lekarzy że teraz młodym dziweczyną nie karzą rodzić naturalnie jak jest takie ułożenie. Nie gniewajcie sie że sie tu wbiłam ale tak sobie czytałam forum i się natknęłam na wase wpisy i postanowiłam sie podzielić moim doświadczeniam. Pozdrawiam Mam już 9,5 miesięczną małą gadułke i wiercipiętkę Wiktorię:))))))))Wszystkiego dobrego kochane majóweczki hihihi zdrówka dla was i maluszków
Monik
2007-03-05
18:57:41
Email
Ja też wiem, że przy ułożeniu pośladkowym już stosuje się cesarkę, jednak zareagowałam na wpis Noemi, która napisała,że w jej szpitalu rodzi się naturalnie. Monia_i moja buzia też już jest pełniejsza, ale za to nie mam wyprysków i pryszczy, które czasem przed ciążą wyskoczyły. A co do nowych wpisów nowych forumowiczek/forumowiczów napewno się nie pogniewamy:))
ciekawa
2007-03-05
19:07:18
Email
Ja co prawda nie majówka a czerwcówka ale ten temat taki przytulny ze i marcowe mamy w nim sie wpisuja i chyba nik nie ma im tego za złe:) wiecie ja tez puchne z rana. niby nie duzo bo tego wogóle nie doczuwam ale jak dotre do parcy to zawsze prawy klapek mam za ciasy a potem juz robi sie lużniej. Wracajac do bioder to chyba naprawde mocno sie rozeszły bo dosłownie czuej ze nie mam w nich takiego lekkiego napiecia-jest całkiem dobrze:)Wczesniej to napiecie skupiało sie jakby na kosci łonowej. jejku wiecie tesknie zobaczyc maluszka-zapłaciła bym nawet za jakies usg:)
monia_ireland
2007-03-05
19:11:59
Email
No ja si tez moge okazac czrwcowka bo mam termin na 30 maj:) wiec jeszcze roznie moze byc hehe no ale jakby nie bylo majoweczka i jestem i bardzo sie ciesze ze trafilam na ten temacik:) i bardzo fajnie ze i marcoweczki i czerwcoweczki z nami klikaja:) a kiedy dzidzius na dobre uklada sie w pozycji do i tak juz zostaje???
Goga66
2007-03-05
19:31:43
Email
Z tego, co pamioętam to ok 4 tyg. przed terminem ale lekarz mi mówił, że miał w życiu 2 przypadki, kiedy dziecko obróciło się na kilka godzin przed porodem, co teoretycznie już jest niemożliwe, bo nie ma na to miejsca. Jednak cuda się zdarzają. Kiedyś stosowano (czasem się podobno jeszcze zdarza) niedobrą praktykę przekręcania dziecka w macicy przy ułożeniu pośladkowym. Lekarz w szkole rodzenia mówił żeby się na to nie zgadzać, bo to dla dziecka jest b. niebezpieczne.
Asia26
2007-03-05
20:27:59
Email
Dziewczyny, jade do rodziców na wieś na 2 tyg. Więc odezwe się dopiero za 2 tyg.
Malwina
2007-03-05
21:49:58
Email
Niby ciezarne i ociezale, ale nie da sie za Wami nadazyc.Piszecie i piszecie. Ja jestem przed badaniem krwi i moczu, wizyte mam na 13 marca. Mama mi mowi ze jak na 7 m-c to mam maly brzuch, ale co tam jak mala jest zdrowa to po co mi wiekszy.
monia_ireland
2007-03-05
21:59:59
Email
no ja mam kaaawal brzucha:) jem jem i jeszcze raz jem:) ciezko mi sie juz robi-a do maja jeszcze kawal czasu:)moj synus wczoraj tak mi wypia glowke lub tyleczek ze myslalam ze przebuje mi sie przez skore:) no i z tego powodu nie spalam pol nocy:)ale glaskalismy sobie z mezem do woli:)
Joanna26
2007-03-05
22:20:02
Email
Malwina,wielkosc brzucha o niczym nie swiadczy.Ja dopiero w 8 miesiacu dorobilam sie brzucha,o ktorym mozna by powiedziec,ze nie jest juz maly, ale i tak - jak mi ostatnio lekarz powiedzial,ze mala wazy 3200 to sie bardzo mocno zdziwilam - myslalam,ze jeszcze przed porodem z kilogram przytyje.Gdzie sie to dziecko miesci,nie wiem:)
mkkrycha27
2007-03-06
09:47:58
Email
Monik-I, ja tez tak do konca nie ufam irlandzkim lekarzom, dlatego pod koniec trzeciego i piatego miesiaca ciazy bylam w Polsce i porobilam wszystkie badania, wyniki byly dobre, wiec nie zamartwiam sie, wierze ze wszystko bedzie dobrze. Monik_I powiedz w jakich sklepach kupujech ubranka dla dzidzi, moze to jakas siec sklepow w calej Irl i beda tez w mojej okolicy. Jesli chodzi o ulozenie dzidzi do porodu, to dziecko mojej kolezanki prawie do konca bylo ulozone w poprzek, dopiero na kilka dni przed porodem przekrecilo sie glowka do dolu. Mysle, ze nie ma sie co zamartwiac tym juz teraz. Nasze malenstwo tez wierci sie we wszystkie strony, na szczescie jeszcze mnie to nie budzi. Budze sie tylko raz lub dwa do lazienki. Pozdrawiam
mkkrycha27
2007-03-06
09:54:34
Email
Dziewczyny, czy mialyscie problem z nadgarstkiem. Ja jakis czas temu przez kilka dni mialam straszny bol w nadgarstku, poczytalam o tym w ksiazce dotyczacej ciazy, i okazalo sie, ze to przypadlosc ciazowa, bol moze promieniowac nawet do lokcia i trwac nawet kilka miesiecy po porodzie. Mowie Wam straszy bol, nic ta reka nie moglam robic, a bol nasilal sie w nocy, na szczescie po kilku dniach sam ustapil. Jesli ktoras z Was zacznie bolec nadgarstek lub cala dlon, to bez paniki, nie stosujcie zadnych masci przeciwbolowych, nie pomagaja, trzeba przeczekac. To jest jakis ucisk zyl na nerwy.
ciekawa
2007-03-06
10:11:36
Email
Dokładnie nic nie pomoze mnie tez cos zaczynało bolec ale nie za mocno i przeszło po jednym dniu i narazie twu twu cisza. Nawet zgagi nie mam:)narazie:)Wiecie co dzisaj to venuss juz napewno ma maluszka-no nie:)
mkkrycha27
2007-03-06
10:26:28
Email
Ciekawa, piszez z domu czy tak jak ja z pracy? Ja mam biurko w rogu pokoju, wiec bez obaw, ze ktos moze to zobaczyc, czytam i troche pisze na forum. Na pocztku ciazy, kiedy bylam slaba i strasznie spiaca, to wiekszosc czasu w pracy przesiedzialam w necie, a moj maz pracowal za mnie i za siebie. Czasem bylam taka senna, ze usnelam przy komputerze, dobrze, ze mamy duze monitory, to nikt nie widzial, hihi. My tez juz nie mozemy sie doczekac przyjscia naszego malenstwa na swiat, zastanawiamy sie z mezem do kogo bedzie podobne.
noemi
2007-03-06
10:26:40
Email
oj tak, tylko pewnie dostęp do komputera i siły ograniczone. poza tym pewnei nawet o tym nie myśłi, mając dzidzię w ramionach:)) tak sobie pomyślała, że już niedługo my będziemy tak znikać:) o ile dobrze pamiętam, pierwsza ma termin Malwina, potem ja:)) oj, w maju bedzie się działo:)) mnie nie bolą nadarstki, zgagi też juz nie mam. miałam straszną po kiwi. odstawiłam, bo się męczyłam potem. za to ciągle pobolewa mnie brzuch. na górze, wczoraj musiałam usiąść, nie wmogłam wystać ani chwili. dzisiaj będę się widzieć z lekarzem, wypytam. w sumie nie martwię się, bo to nie jest jakis ogromny ból tylko tak, jakby skór achciała pęknąć nie dając rady:) dzidzia rośnie:) i boli tylko wtedy jak Lenka jest tak wysoko jak tylko się da. zastanawiam się co będzie w ósmym miesiącu:)no i do kiedy bedę mogła prowadzić, bo zbyt długi czas w aucie zaczyna być uciążliwy. trzeba szybko robić zakupy, potem będę uzależniona od kierowcy
mkkrycha27
2007-03-06
10:33:45
Email
Neomi, ja tez mialam bol w gornej czesci brzucha. Jak mialam wizyte u lekarza, to mu to zglosilam, a on zapytal mnie czy biore zelazo (biore), bo zelazo jest bardzo ciezko strawne i jesli po wzieciu tabletki od razu cos zjesz, to moze to byc powod bolu, przyczyna moze tez byc to, ze wszystko w srodku mamy coraz bardziej scisniete, i bol moze powodowac ucisk jednego narzadu na drogi, ale lepiej zapytaj o to lekarza. Jesli chodzi o zelazo, to powinno sie je brac ok. pol godziny przed posilkiem.
mkkrycha27
2007-03-06
10:43:18
Email
Noemi, przepraszam za przekrecenie twojego nick-a.
noemi
2007-03-06
10:47:54
Email
żelazo biorę, ale już od dawno i zadnego bólu wcześniej nie było. w sumie nie martwię się,bo pisałam jakoś wczoraj, ze tak naprawdę to boli mnie skóra nie brzuch. no czuć, że Lenka juz duża i widać z daleka:) i uparta, babci kopać nie chce. a swoją drogą, kiedyś rozmawiałyście o dotykaniu brzuszków przez innych. ja mam odwrotnie niż Wy, bardzo mnie to drażni jak chce mnie ktoś pogłaskać. nawet babcia. może dlatego nie kopie... nie wiem skąd to się bierze, na pewno nie z zaborczości, zazdrości o dziecko. przecież wiem, że Lenka jest i zawsze będzie naszą córeczką. za to obie uwielbiamy jak głszcze tatuś może cały czas:)
mkkrycha27
2007-03-06
10:55:15
Email
Ja tez nie lubie jak ktos chce dotknac bojego brzucha, natomiast uwielbiam jak maz go dotyka, malenstwo chyba tez to lubi bo daje mocniejsze kopniaki. Na szczescie tutaj nikt obcy nie chcial dotknac mojedo coraz to wiekszego brzucha. Mam wrazenie, ze z dnia na dzien brzuch jest coraz wiekszy, ale to dobrze niech dzidzia rosnie :)
mkkrycha27
2007-03-06
10:58:18
Email
Jesli chodzi o zelazo, to to nie byl bol w moim przypadku, tylko raczej taki ucisk, ale samo minelo, nie przestawalam brac zelaza.
Monik
2007-03-06
11:46:23
Email
Ja mam niedobory żelaza, a mimo to lekarz nie przepisał mi go... Dziś mam wizytę na 14 to pogadam z nim. Brzuch juz mam ogromny:)) A dzidzia kopie coraz mocniej, widać,że ma siłę:))Też jestem ciekawa co u Venuss... Następna chyba jest Joanna. A my też już coraz bliżej. Boję się coraz bardziej, że nie zdąże ze wszystkim. Teraz jakoś te tygodnie szybciej lecą niż na początku...
noemi
2007-03-06
12:21:20
Email
właśnie. a ja ciągle bez szlafroka nawet:)) zaplanowaliśmy już, że najpóźniej za 3 tygodnie łóżeczko, do tego czasu wanienka i gadżety kąpielowe. w międzyczasie ciuszki cały czas, ręczniczki. no i moja torba do szpitala, która chcę mieć gotową najpóźniej w połowie kwietnia. od czwartku znów zostaję sama do wtorku, więc będę sama robić zakupy. może to i dobrze, bo ja potrafię spędzić w "swiecie dziecka" 3 godziny i na dodatek nic nie kupić. teraz planuję co wyjście przynieść przynjamnije jedną rzecz:) tak naprawde to do tej pory nie wiem ile body chociażby powinnam kupić. no i nie wiem w co ubrać Lenkę na wyjście ze szpitala. oj, właśnie mi się przypomnialo, że ani jednego fotelika nie obejrzeliśmy. żeby mój wieeeeeelki brzuszek pozwolił mi na dłuuuugie łażenie po sklepach:) Monik, a żelazo nie wszyscy biorą, zależy jak duży jest brak. ja na początku miałam słabe wyniki, ale nie brałam. dopiero jak zaczęły mi spadać zaczęłam brać. no i jem mięso:) ostatnio smakuje mi mięso z pesto. w ogóle wczoraj jadłam ser żołty z oesto, albo wedlinę albo zwykły chlebek. i do tego mleeeko:) duzo mleka:)
ciekawa
2007-03-06
12:45:49
Email
Ja siedzie w domu mam zwolnienie do poniedziałku-lekarz nawet nie chciał słyszeć o krótszym i dobrze bo coś słabutko sie poprawia. Po poworcie pewnie nie bed pisac tak czesto bo mamy w pracy kontrole i przez najblizsze 4 tyg szefowa siedzi z nami w pokoju. Własnie zrobiłam pranie w loveli-nawet dobry proszek bo prałam tez swoja bielizne i wyszła bielusia. Ubranka po wypraniu sa miekkie nawet te z gorszej gatunkowo bawełny z real. Co do rzelaza to ja brałam cały czas-ostatnio zapomnialm poprosic o recepte ale chyba nic sie nie stanie. Nie kazde tabletki sa dobre. ja brałam tardyferon i tolerowałam swietnie a zwykłe polfy czy innej firmy-to miałm bigunke i zeczywiscie zoładek sie buntował.
Joanna26
2007-03-06
13:02:44
Email
Noemi,jesli moge Ci cos radzic,to raczej zacznijcie od lozeczka.Nowe meble po prostu smierdza,powinny stracic zapach nowosci do czasu,kiedy pojawi sie Malenstwo.Przynajmniej ja tak uwazam,nie chcialabym,aby moja mala wdychala cos takiego.
ciekawa
2007-03-06
13:09:22
Email
A mój mąż doprowadza mnie do szału tekstami ze na koncu to sie pojedzie i wszytsko kupi a jednym razem-sadysta!!!! Ja mam z tego tyle przyjemnosci. Co prawda łuzeczko i wózek napewno bo to trzeba samochodem-narzie ani pieniazków na to nie mamy ani on czasu. Staram sie kupowć wszytsko powoli sama-przynajmniej to do czego nie potrzebuje transportu. A jak sie wkurze to pojede do hurtowni a na zkupy wezme taxi. Jemu sie zdaje ze wochodzi do sklepu i pokazuje paluszkiem to i tamto juz idzie za to płacić. Powoli wytrącam go z tego przekonania. Łuzeczka przewaznie sie zamwia do tego materacyk na wymiar itd w jedn dzien tego nie załatwimy. Mąż jest stolazem i nic mu nie smierdzi i nawte sie ze mna kłuci ze łuzeczko lakieruje sie lakierem wodnym-wszytsko sie zgadza ale mnie ten lakier smiedzi i tyle!
mkkrycha27
2007-03-06
13:17:24
Email
My wieksze zakupy zrobilismy juz jakis czas temu, musimy to tylko rozpakowac niech sie wietrzy. Musze jeszcze kupic dla dzidzi wanienke, ubranka i pieluszki jednorazowe, a dla siebie koszule i szlafrok i juz moge szykowac sie do szpitala. Nie ma co czekac do maja, mi juz coraz mniejsza przyjemnosc sprawia chodzenie po sklepach w tlumie ludzi z coraz to wiekszym brzuchem.
mkkrycha27
2007-03-06
13:38:15
Email
Lozeczko kupilismy najprostrze z szuflada 120x60, nie wiadomo jak dlugo dzidzia bedzie chciala w nim spac, wiec uznalismy, ze nie ma co kupowac drogiego. Natomiast wozek kupilismy Graco Quatro Deluxe, caly zestaw- spacerowka, miekka gondola (nie bylo mozliwosci kupic bez niej, ale moze sie przyda), fotelik do auta, ktory sluzy rowniez jako gondola, spiworek na nozki i folia przeciwdeszczowa, kupilismy tez lezaczek, mam nadzieje, ze dzidzia bedzie chciala na nim lezec. Posciel do lozeczka tez juz mam, ale pewnie na pocztku przyda sie bardziej kocyk i becik, niz kolderka i poduszka, kupiliscy tez baldachim do lozeczka, pewnie jest to niekonieczne, ale mi podobaja sie lozeczka z baldachimem.
Goga66
2007-03-06
15:19:27
Email
Mkkrycha27, ta miękka gondola to super rzecz. Docenisz po porodzie. To wspaniałe nosidło dla dziecka i takie miniłóżeczko, w którym dzidzię można wszędzie postawić. Ja rodziłam w czerwcu, lato upalne a Zuza leżała w wózku w gondoli, przecież rozpięta nie grzeje. Jeżeli wózek zostawia się np. w wózkarni, to dziecko bez budzenia można wnieść na dowolne piętro. Kiedy jeździliśmy do lekarzy, nie wypinaliśmy fotelika tylko małą przekładaliśmy do gondolki (nie braliśmy wózka, bo po co męczyć się ze składaniem i wkładaniem) i spokojnie wędrowaliśmy z nią do przychodni. Zimą (a do przynajmniej końca 7 miesiąca dziecko powinno leżeć) taka zapięta gondolka wspaniale chroni dziecko przed mrozem. A przecież latem w niczym nie przeszkadza - /Zuza nigdy nie była spocona - leżała w upał goła, przykryta tylko pieluszką i moskitierą. Chwalę sobie takie nosidło bardzo! Miałam Polaka Oriona - teraz kolejne dziecko w nim się chowa a kolega przynosi do nas 3-miesięczną Patrycję właśnie w tej gondoli, rozpinamy ją i śpi sobie malutka na naszej kanapie a kolega kawkę popija. Obywa się to bez budzenia, bo odpinamy górę gondoli i rozpinamy ciepły spiworek. Tak, przynosi do nas 3-miesięczną nie wierzcie sprzedawcom, że rozłożona spacerówka zastąpi dobrą gondolkę-nosidło.
Goga66
2007-03-06
15:21:43
Email
Na początku, na wyjazdach taka gondolka może zastąpić łóżeczko turystyczne - przez pierwsze kilka miesięcy
Goga66
2007-03-06
15:24:45
Email
Załączam fotki wózka i nosidła takiego jak mój

Goga66
2007-03-06
15:25:11
Email
nosidło

Goga66
2007-03-06
15:26:02
Email
W moim nosidle daszek i przykrycie nyły całkiem odpinane
noemi
2007-03-06
15:33:35
Email
wiecie co, a ja coraz bardziej głupia się robię. nie kupuję teraz ciuszkó, b0 nie zrobiliśmy jeszcze miejsca. ale chyba zacznę je magazynować w torbie. Joanno, kiedy postawiliście łóżeczko w pokoju? myślisz, że koniec marca wystarczy? chyba zdąży się przewietrzyć. Ciekawa, ja Ci się dziwie, że nie zagoniłaś męża, żeby zrobił łóżeczko i jakiś mebelek. dobrze , że ja nie mam męża-stolarza, bo miałby cięzko:))
Goga66
2007-03-06
15:37:07
Email
Dwa tygodnie wystarczą na wietrzenie łóżeczka.
mkkrycha27
2007-03-06
15:45:44
Email
Goga66, ja mam taki jak podaje adres internetowy w kolorze Earth Mother - http://www.czarodziej.pl/sklep/produkt/wozek_quatro_delux.html, do tego jest wlasnie ta miekka gondola. Mam nadzieje, ze ten wozek, to dobry wybor.
noemi
2007-03-06
15:54:12
Email
Goga, a gdzie kąpaliście dziecko? w łazience? chodzi mi o to czy kupowac stelaz pod wanienkę i czy powinna mieć korek
Goga66
2007-03-06
15:55:19
Email
Mkkrycha27 - wiesz, trudno ocenić wózek, którego się nie zna. Mój był trochę ciężki i mało zwrotny (17,5 kg) Za to miał duże pompowane koła, co świetnie sprawdziło się zeszłej zimy - wszędzie mogłam przejechać po śniegu. Miał też bezgłośnie składaną budę i sporą gondolę (84 cm długości w środku) co było ważne tamtej mroźnej zimy, bo Zuzę mogłam cieplutko przewozić na leżąco nawet w 8 miesiącu - chociaż już trochę było jej ciasno. Tak czy owak zobaczysz w praniu. Wygląda fajnie. I życzę żeby Ci się dobrze sprawował :)
Goga66
2007-03-06
16:00:47
Email
Noemi - my zrobiliśmy błąd, bo daliśmy namówić sie na dużą wanienkę. Ciężko było ją wnosić do pokoju (korka nie miała) a jak mała była siedząca to i tak przeszliśmy na dużą wannę. Więc nie kupujcie zbyt dużych wanienek. Kąpaliśmy ją na takim małym stoliku przykrytym ceratą) na półce pod spodem trzymaliśmy pieluchy i ręczniki podręczne. Natomiast Zu w ogóle nie znosiła kąpieli więc szybko kupiliśmy takie specjalne wiaderko przeciwkolkowe do mycia jej (drogie jak diabli jak na coś co przypomina wiaderko do śmieci). W takim czymś dziecko siedzi w pozycji prenatalnej :) I takie kąpiele tolerowała, było jej cieplej i chyba bezpieczniej się czuła. Nam było wygodniej. Ale do czegoś takiego pepuszek musi być już wygojony.
Goga66
2007-03-06
16:02:11
Email
Co do korka to nie mam zdania, bo właściwie czemu ma służyć? Chyba, że ktoś ma stelaż na wannę i na wannie kąpie dziecko więc nie przenosi wanienki.
mkkrycha27
2007-03-06
16:02:28
Email
Goga66, ja mieszkam w Irlandii, tu zimy nie ma, to moze i z tymi mniejszymi kolkami nie bedzie tak ciezko, oby. Moj wazy ok 14kg, nie jest za ciezki. My mieszkamy w domku, to nie bede musial go wnosic po schodach. Twoje rady odnosnie uzywania tej miekkiej gondoli na pewno mi sie przydadza, dzieki.
Goga66
2007-03-06
16:04:22
Email
W Irlandii i chodniki są lepsze niż w Polsce :)
Goga66
2007-03-06
16:05:36
Email
Poza tym to nie są b. malutkie kółka więc myślę, że będzie OK :)
mkkrycha27
2007-03-06
16:09:36
Email
Przed kupnem tego wozka, czytalam duzo opinii o nim, byly same pozytywne, wiec mam nadzieje, ze dokonalam dobrego wyboru, no ale zobaczymy.
Monik
2007-03-06
17:10:59
Email
Dziewczyny ja właśnie wróciłam z wizyty u Ginekologa. Było strasznie dużo kobiet i musiałam długooo czekać... Zrobił mi dziś cytologię,jutro idę na badanie krzywej cukrowej, badano tętno maluszka, mierzono ciśnienie i... zważono mnie-na tej cholernej wadze wyszło mi już 19 kg na plus!!! Masakra:(( W domu, na mojej wadze jeszcze wczoraj było 15kg na plus... Czyli już wiem,że będę miała grubo ponad 20. Jak u Was w wagą? Przypomnijcie majówki na kidy macie terminy. Pozdrawiam
mkkrycha27
2007-03-06
17:16:36
Email
Jesli chodzi o wage to wg mojej domowej wagi mam 13kg na plusie, a termin mam na 22 maja
mkkrycha27
2007-03-06
17:38:57
Email
Tata mojego meza jest z 18 maja, moze dzidzia zrobi dziadkowi prezent i urodzi sie w ten sam dzien, fajnie by bylo ;)
monia_ireland
2007-03-06
18:00:50
Email
Mkkrycha!!!ja jak tu jestem 3 lata tak tstowalam ciuszki na coreczkach brata:) tony ubranek im tu kupilam przez ten czas a kupowalam w roznych sklepach. Polecam najtanszy Pennys!! firma ktorej ciuszki sie mieszcza w pennysie jest bardzo chodliwa firma na swiecie i w polsce ciezko z niej dostac ciuszki a jak juz sa to kosztuja konkretnie. Kupowalam tez w NEXT-tyle ze tam juz drozej i w Dunnys Store-ceny nie najgorsze a jakos calkiem calkiem. jakby nie bylo w Pennysie najtaniej i naprawde bratowa mowi ze jakos rewelacja bo pierze i pierze i obydwie cory jedna po drugiej schoda ciuszki a one nadal zdatne do uzytku i malo zniszczone:) ale tam maja malo rzeczy dla niemowlaczkow!! Zreszta chyba nie ma sensu Bog wie czego niemowlaczkowi kupowac bo z dnia na dzizen powyrasta. Takze ja kupuje w Pennys-e najczesciej ale zdarza mi sie i w Dunnys store-nie raz ciekawe promocje:)
mkkrycha27
2007-03-06
18:09:04
Email
Monik_I, ja tez sie przekonalam do ubran z Pennys-a, sama wiekszosc moich ubran tam kupuje, jakosc dobra, a ceny rewelacyjne. Musze sie wybrac tam na zakupy dla dzidzi, moze nawet w ten weekend. Dzieki za odpowiedz. Pozdrawiam
monia_ireland
2007-03-06
18:10:54
Email
Monik a pewna jestes ze ta waga dobrze wzy?? mi lekarz szczerze i otwarcie powiedzial jak bylam w PL zebym sie w domu zwazyla i mu zadzwonila bo te szpitalne wagi sa do d...:) stare sprzeciory:) takze nie lam sie:) mi na szpitalnej pewnie by z 30 wyszlo hehehe niby 14 kg mam-a waze sie i w domu i u lekarza ttaj i w szpitalu tu wiec moja dziala dobrze:) a ty nie rosniesz szybciej jak ja wiec to niemozliwe zebys az 19 miala
monia_ireland
2007-03-06
18:12:49
Email
masz racje:)ja tez tam kupuje wiekszosc rzeczy:) zreszta maja niezle promocje bo sztruksiki z kieszeniami takie modniaste na maluszka kupilam za 1 euro:) a jakosc napraawde sprawdzona. Tez sie tam musze wybrac na weekendzie:)
mkkrycha27
2007-03-06
18:18:57
Email
Ja dzis dostalam od kolezanki z pracy ubrania ciazowe, mam kilka swoich koszul, wiec mysle, ze starczy mi do konca ciazy. Monik_I ja kupowalam koszule cizowe w Benetonie, tam byla super przecena, 10e za sztuke, kolory i fasony fajne, jak potrzebujesz takich ubran, to zobacz w Dublinie, moze jeszcze ta promocja trwa.
monia_ireland
2007-03-06
18:22:57
Email
mi w sumie wystarcza do konca te ciuchy co mam:) MAM NADZIEJE:)jak bylam w Polsce to kupilam troche rzeczy w sumie bluzki to nawet powiem Ci ze w Pennys-e wlasnie kupilam o rozmiar wiekszez i chode nich do dzis. Dobrze ze idzie do wiosny i jezdze autem do pracy bo kurtki juz wszystkia ciasne:)i to bylby problem:)
mkkrycha27
2007-03-06
18:31:04
Email
Ja tez juz nie zapinam sie w kurtke zimowa. Do pracy jezdzimy z mezem autem, wiec tylko polar zakladam. Tez chcialm sobie kupic jakies ubrania w Pennys-ie ale, problem w tym ze w ramionach 8-10 jest nadal na mnie dobre, ale zaciasne w okolicy brzucha, a wiekszy rozmiar spada mi z ramion. Mam tylko polarowe dresy z tego sklepu, ktore nawet z wiekszym brzuchem sa super wygodne. Spadamy do domu. Pozdrawiam
ciekawa
2007-03-06
18:40:05
Email
Ola la tylko was zostawic na chwile już nie mozna sie połapać. noemi mój maż robi śliczne kuchnie, szfy, meble pokojowe ale z płyty. Robienie takich z deseczek drewnianych to bardziej cisielstwo i wogóle zupełnie inny sprzęt. Mąż by zrobił ale teraz ma tyle roboty ze wstaje o 3 w nocy i waca po 22:( Nie miała bym serca go prosic. Pozatym takie łuzeczko z produkcji seryjnej to mały wydatek a czas jaki musiał by poświecić i pożyczac maszyny i kupowac kolki drewna to ogromna ilosc czasu i pieniedzy. inna sparwa gdyby nie miał co robic:) Poza tym ja mam w domu meble z płyty i jakie to by nie było łózeczko to i tak pasowac nie bedzie:) Mkkrycha ja tez ostatnio oglądałm ten wózek i facet proponował mi aby nie kupowac własnie gondoli tylko korzystac z tej torby. Moze to i dobry pomyłs jeszcze to przemysle-każda z nas ma inne potrzeby i inny wózek potrzebuje. ja musze miec taki dla mnie bo nie mam swojego auta a maz nas wozic nie bedzie. Musi byc lekki i zwrotny. No niedługo napadne na sasiadów niech ze swoimi gratami z wózkowni wynosza bo ja napewno nie bede nosic wózka na 4 pietro co to to nie.
Joanna26
2007-03-06
18:49:54
Email
Noemi,nasze lozeczko smierdzialo poltora miesiaca.Faktem jest,ze pokoj niewielki i w dodatku kupilismy tez szafe dla dzidzi i ona tez sie wietrzyla,ale i samo lozeczko mialo zapach intensywny.Dwa tygodnie wydaja mi sie za malo (moze jestem przewrazliwiona na tym punkcie;),koniec marca bedzie ok:)
monia_ireland
2007-03-06
19:51:37
Email
Joanna ile Wam zostalo do konca dni???:)
Monik
2007-03-06
19:57:20
Email
Monia_i kupię sobie nową wagę i sprawdzę, bo to rzeczywiście nie pasuje. A ta waga od położnej do jeszcze przedwojenna:))Trochę mnie to przeraża i szczerze nie widzę tego po siebie, ani mój mąż...
monia_ireland
2007-03-06
20:00:28
Email
kup kup albo ta co masz sprawdz z nowa w sklepie albo u kogos bo mi tez sie to malo realne wydaje-napewno tamta waga jakas nie taka:)
ciekawa
2007-03-06
20:03:11
Email
Ważyć i mierzyc powinno sie jedna waga i jednym cebntymetrem bo zawsze sa róznieca ale az tak???? hm.. Ja na swojej mam ok kilograma mniej jak z wagi w gabinecie.
Joanna26
2007-03-06
20:30:11
Email
Monia,termin mamy na 28 marca,ale lekarz ostatnio powiedzial po usg,ze dzidzia jest juz gotowa i moge sie jej spodziewac lada chwila,do polowy miesiaca powinna juz byc!:):):)W ogole mial taka mine,jakbym miala urodzic w tym tygodniu:)Ale az tak bardzo sie na to nie nastawiam.
Joanna26
2007-03-06
20:34:52
Email
Moja znajoma przesiedziala miesiac na walizce,w ciaglym pogotowiu,bo jej tez lekarz wrozyl,ze to juz tuz tuz.A dziecko sie ostatecznie urodzilo kilka dni PO terminie.Roznie bywa:)Ale ciesze sie bardzo,ze dzidka jest juz gotowa, a jak chce,to niech jeszcze posiedzi:)
monia_ireland
2007-03-06
21:15:39
Email
no to niezle Joasia!!!:)az mi ciary przeszly:)ja to pewnie o takiej porze w oczekiwaniu bede cala strzepkiem nerwow:) czyli-jak sie nie pojawisz ktoregos dnia na forum znaczy ze niunia juz na swiat wychodzi:) Masz nerwy jakies czy spokoj raczej???
noemi
2007-03-06
21:22:12
Email
cod o wagi to ważę już trochę. wg wagi u lekarza przytyłam 20 kg, ale była zmiana wagi, ta, na której się ważyłam na początku zaniżała jakieś 3, 4 kg podobno. więc może nie ma tragedii. choć 20 na pewno przekroczę, a też nie widać jakoś tego na mnie. chociaż nie wiem czy moje dzinsy z września przecisnęłybym przez uda:))) a termin mam na 14 maja. Joanno, jakie to musi być cudne uczucie wiedzieć, że w każdej chwili może się zacząć....:) chyba bym nie mogła spać z podekscytowania:)) a łóżeczko w końcu marca wstawimy. aaaaaaaa, nie pochwaliłam się wynikami:))jakoś z głowy mi wczoraj wyleciało. a więc pierwszy raz w ciąży moja hemoglobina wynosi 12!!!:))) jednak witaminki, żelaza etc zaczęły działać:))) co do wanienki, małą wybierzemy, faktycznie, żeby nie była za ciężka. i raczej dokupimy stelaż, bo jakoś nie mamy na czym jej postawić. Goga, co do wiaderka to chyba też takie bym chciała. coś sobie muszę o tym poczytać. Ciekawa, masz rację z mebelkami. szkoda męczyć tatusia, przydadzą mu się siły na później:))) zdrowiejesz coś???:)
ciekawa
2007-03-06
21:32:42
Email
Co tak tu cicho no wiecie co wygadacie sie w dzien a potem was nie ma;( siedze i czekam na meza pewnie bedzie koło 23:(zryczeć sie idzie. Troszke zdrowieje ale wyjatkowo powoli-mecze sie strasznie:( i to do tego sama. Ja tez planuje mała wnienke i napewno bez stelaza bo kompac bede w mojej malusiej łazience-postwie na ziemi czy parlce. dla dzieka cieplej-a poza tym nie ma co sie bawic w długie kompiele. Jak juz bedzie siedziało-mamy głeboki brodzik-to bedzie mógł sie pochlapac z zabawkami;)
Goga66
2007-03-06
22:46:53
Email
Noemi, to wiaderko fachowo nazywa się Tomytube
Joanna26
2007-03-07
08:12:06
Email
U nas na razie wzgledny spokoj.Raczej zaciekawienie niz nerwy - jak to bedzie,od czego sie zacznie,czy odejda mi wody,czy najpierw beda skurcze (i czy rozpoznam,ze to juz;), no i gdzie to sie stanie.I gdzie w tym momencie bedzie tata Malutkiej,bo mozliwe, ze w pracy i bedzie musial dojechac,godzine drogi.Wiecie,ze nasze Sloneczko dalej nie ma imienia?Poczekamy na narodziny.Ze to bedzie w tym tygodniu,to nie wierze,jeszcze sie mam zamiar wybrac do dermatologa,dzis kolejna wizyta u dentysty,w weekend urodzinowa impreza,ale ze jestem z natury niecierpliwa,to mam nadzieje,ze do 28 dzidka czekac nie bedzie,bo wtedy to juz sie bede denerwowac na pewno!:)
Joanna26
2007-03-07
08:13:26
Email
Goga,jakos nie umiem nigdzie znalezc informacji na temat tych wiaderek do kapania.Jak w googla wpisalam Tomytube to jedyny rekord jaki wyskoczyl,to Twoj wpis z happymum:)Gdzie je kupiliscie?W normalnym sklepie czy przez internet?
Goga66
2007-03-07
08:33:00
Email
kupiliśmy w sklepei dla niemowląt w galerii Ursynów. Też nigdzie poza tym nie widziałąm
noemi
2007-03-07
08:36:33
Email
jaki piękny dzisiaj dzień:)) ja też nie znalazłam przez wyszukiwarkę tego wiaderka, niestety. Joasiu, może się wszystko zacznie na imprezie?:) a ja mam dziś usg i w końcu się dowiem jak wielka jest moja córeczka:) MOnik, może przestanę myśleć o tych 4 kg;)
noemi
2007-03-07
08:38:03
Email
czyli mam szczęście:) trezba będzie odwiedzić galerię. dzięki wielkie
Goga66
2007-03-07
08:38:47
Email
dziewczyny - macie chwile czasu na kąpanie w takim wiaderku. Przespaceruję się któregoś dnia do Galerii i dowiem się, czy i gdzie je można dostać. Spytam też o producenta, bo to wynalazek zachodni
noemi
2007-03-07
08:40:10
Email
Goga, a nie bałaś się kąpaś dzidziusia w wiaderku? chyba technika całkowicie inna niż w wanience
ciekawa
2007-03-07
09:00:21
Email
Ale sloneczko;):) Miłego dnia dziewczyny:):)
Goga66
2007-03-07
09:10:05
Email
Jest bezpieczniej, bo nie musisz podtrzymywać dziecka. samo siedzi i się nie utopi. Natomiast trudniej się dostać do różnych części dziecka przy myciu. Ale kiedy kąpałam w niej w niedogrzanym domku na działace, to dziecko w ogóle nie marzło. Poza tym Zuza należy do tej części (nielicznej) niemowląt, która nie lubiła kąpieli a w wiaderku chętnie przebywała. Co nie przeszkadzało jej pływać od 5 miesiąca w basenie wraz z nurkowaniem na zajęciach dla niemowlaczków
Joanna26
2007-03-07
09:17:21
Email
Dziewczyny,a rozciagacie miesnie krocza w tzw.pozycji krawca?Czytalam relacje dziewczyn,ktore twierdzily,ze np.w ciazy czytaly ksiazki i ogladaly tv w tej pozycji i z porodu wyszly bez szwanku,bez pekniecia i bez naciecia.Tez tak chcialam,ale na checiach sie skonczylo-za bardzo sobie cenie wygode przy czytaniu i za czesto o tym zapominalam:(
Joanna26
2007-03-07
09:22:49
Email
Znalazlam strone,na ktorej mozna kupic wiaderko. www.mamadama.pl Nazywa się Wiaderko Tummy dla dzieci
ciekawa
2007-03-07
09:25:35
Email
Ja to z racjii dysplazjii robie takie ćwiczenia i jestem dosc dobrze rozciagnieta. Ale powiedz jaka to pozja "krawca" bo pierwszy raz słysze. Myśle ze najwazniejsze ćwiczyć mieśnie kegla.
Joanna26
2007-03-07
09:29:30
Email
Cos jak siad po turecku,tyle ze stopy przylegaja do siebie, trzeba je przyciagnac jak najblizej kroku,a kolana starac sie opuscic jak najblizej podloza.Marna jestem w opisywaniu cwiczen,ale chyba wiadomo mniej wiecej o co chodzi?;)
ciekawa
2007-03-07
09:31:46
Email
A to juz wiem robimy to na treningach stajemy sobie na kolanach bardzo delikatnie-mnie sie nogi kalda na podłodze i za bardzo to nie ma co rozciagac;) Ale dawno tego nie robiłam wiec bede musiał sparwdzić czy aby nadal tak jest:) U nas to sie nazywa motylek;) Jak ci cięzko spróbuj sobie powachlowac najpierw nogami w tej pozycji-nigdy nie rób tego bez rozgrzania sciegien bo bedzie źle!!!! A to cholernie boli.
Joanna26
2007-03-07
09:34:27
Email
Ale fajnie wyglada bejbik w takim wiaderku do kapania:)My na poczatek wyprobujemy wanienke,zreszta w szkole (ha ha, znowu szkola:) polozna pokazywala nam,jak najpierw myc niemowlaczka na sucho,a tylko plukac w wanience i od tego pewnie zaczniemy.Ale jakby co,to dobrze o tym wiaderku wiedziec.I dobrze,ze jest dostepne,100zl to zaden wydatek przy tych wszystkich,ktore i tak sie juz ponioslo i jeszcze poniesie.
Joanna26
2007-03-07
09:38:08
Email
No to pieknie,ze Ci sie klada,tak wlasnie powinno byc przed porodem - do tego sie dazy.Nie powinnas wiec miec wiekszego problemu w razie porodu naturalnego.No chyba,ze dzidzia wyjdzie z raczka (lub jeszcze lepiej-z dwiema) przy glowce.Tak sie ponoc zdarza i ponoc czesto jest tak,ze w takiej sytuacji to i naciecie moze nie pomoc i tak sie peka.Ale skoro jestes taka rozciagnieta,to tylko zazdroscic!:)
ciekawa
2007-03-07
09:46:27
Email
No no nie strasz:) Jakoś technicznie nie moge sobie wyobtazic zwiazku z porodem. Bo to tylko sciegna a czy skóra sie wtedy bardziej rozciaga-hmm sama nie wiem. Popytam jak sama póje do szkoły rodzenia to juz niedługo:) mam nadzieje ze bede tak zadowolona jak Ty:)
Goga66
2007-03-07
09:46:41
Email
czyli żle nazwę zapamiętałam - tummy tub jest prawidłowa :) Nie sprawdziłam go niestety na okoliczność kolek, bo Zu nie miała ich jak większość kolkowych maluchów wieczorem - w godzinach kąpieli ale od 3-4 w nocy do 13-14 w dzień. Były lżejsze ale za to długaśne. Ale na logikę - przy kolkach powinno pomóc - ciepła woda plus odpowiednia pozycja dziecka
Joanna26
2007-03-07
09:53:34
Email
Tak sie zastanawiam nad tym wiaderkiem,a moze by od razu je kupic?Spodobalo mi sie.Ergonomiczne,bezpieczne.Wanienki jeszcze nie kupilismy,moze i dobrze.Zapytam tatusia,co o tym sadzi.A Wam jak sie podoba?
Goga66
2007-03-07
10:01:49
Email
Joanno, tylko pamiętaj, że nie można moczyć pępuszka przed wygojeniem. Więc na początku będziecie i tak musieli jakoś inaczej myć - ok. 2 tygodnie, bo średnio odpada po 10-12 dniach
Joanna26
2007-03-07
10:10:42
Email
To moze rzeczywiscie nie ma co kombinowac od poczatku,tylko kupic normalna mala wanienke.A potem sie zobaczy.Ale tak czy inaczej-wiaderko bardzo mi przypadlo do gustu.
ciekawa
2007-03-07
10:15:35
Email
Asiu miałam nic nie pisac ale w sumie chyba to ważne-nie wiem czym Cie rozdrażniłam ale przepraszam jesli tak sie stało. Nie pisz do mnie tylko takich rzeczy ze dziecko wychodzi z raczką albo dwiema i ze sie to czesto zarza bo bo sama wiesz ze jest inaczej-ja sie porodu nie boje i robie wszytstko rzeby rodzic naturalnie. ale jest tu kilka dziewczyn które maja powaze obawy i boja sie-jak przeczytaja teraz cos takiego to dopiero moga wziac to na serio z rozpiedu i zaczac zamartwiac sie jeszcze bardziej. Jesli jestes na mnie zła za cos poprostu to napisz to tylko forum moze źle mnie zrozumiałas-wystarczy odrobina dobrej woli.
noemi
2007-03-07
10:23:01
Email
faktycznie świetne to wiaderko. też kupimy, szczególnie, że zaraz lato i przy wyjazdach z dzidzią się przyda. taka kapiel w wiaderku to musi byc niezła zabawa:)) na początek wanienkę. co do krawca to przyznam, ze ostatnio w szkole rodzenia tak siedziałam:) nie wiem gdzie się podziała moja dyscyplina:) ale cwiczę mięśnie kegla. raczej codziennie.zawsze coś.
noemi
2007-03-07
10:24:48
Email
dziewczyny, co do rączki i głóki to muszę się przyznać, że ja się tak urodziłam:)
Goga66
2007-03-07
10:26:42
Email
Tu macie więcej fotek wiaderka :))
http://www.domovital.com/_pol/tummytub.html
Joanna26
2007-03-07
10:37:40
Email
No cos Ty,Ciekawa!Najwyrazniej zle mnie zrozumialas - ja napisalam, ze zdarza sie, ze dzidzia sie tak rodzi (wclae nie pisalam,ze czesto - przeciez to oczywiste,ze zwykle nie) i wtedy czesto jest tak, ze sie peka.Jestem ostatnia osoba,ktora chcialaby kogokolwiek straszyc.Nic do Ciebie nie mam, nie wiem,skad ten wniosek?
Joanna26
2007-03-07
10:39:03
Email
Podobno to sie nazywa urodzic sie na generala:)Jezu,skad zalozenie,ze akurat nasze dzieci sie tak maja rodzic?;)Spokojnie.
noemi
2007-03-07
10:42:56
Email
urodziłam się zatem 'na geerała':)) choć ja sobie wymyśliłam, że na supermana :)))))))))
Joanna26
2007-03-07
10:46:31
Email
:)Noemi,super kobietko,dziekuje za dawke dobrego humoru.Ciekawa,jejku,przykro mi,ze tak zle zrozumialas moj wpis.Juz nie mieszam,Noemi,napisz zaraz po usg,jak bylo:)
noemi
2007-03-07
10:52:13
Email
ale niestety mam dopiero na 20. zanim wrócimy pewnie będzie po 21, bo to na końcu miasta. postaram się nie paść i zajrzeć:) Joanno, chyba wszystkie kobiety w ciąży łątwo się denerwują:) hormony:)) no ale słonko świeci. tylko wózka brak i dzieciaczków:) wtedy na specer można by było:)
Joanna26
2007-03-07
10:57:46
Email
Jak bys miala pasc,to poczekamy do jutra:)U nas tez piekne slonce,ale juz sil na dluzsze przechadzki nie za wiele:(Kolejna wizyta u dentysty mnie ratuje,zawsze to jakis pretekst do wyjscia z domu.
mkkrycha27
2007-03-07
11:00:25
Email
Hej dziewczyny! Ja wlasnie rozmawialam z kolezanka o porodzie. Wyobrazcie sobie ze porod u niej trwal tylko 3 godziny, jak ja jej zazdroszcze. Mowila mi, ze od rana w dzien porodu miala lekkie bole tak jak przy okresie, jeszcze wieczorem poszli do sklepu na zakupy, tam odeszly jej wody, dobrze, ze mial podpaske (radzila mi, zeby pod koniec ciazy stosowac podpaski) i po dotarciu do szpitala po 3 godzinach juz miala synka w objeciach. Super, co
Joanna26
2007-03-07
11:04:27
Email
No,to sie zdarza.Ostatnio moja kolezanka rodzila tylko 2 godziny,a moja kuzynka twierdzi,ze rodzila 1,5 godziny.I u obu to bylo pierwsze dziecko.
mkkrycha27
2007-03-07
11:07:54
Email
Monik_I, jakis czas temu pisalas, ze twoje znajome rodzily w Irl. Moglabys sie zapytac jak tu jest z lewatywa i nacinaniem krocza, bo nie mam info na ten temat, prosze. Ja moge sie zapytac w pracy Irlandki, ale jesli sie tu tego nie stosuje, to ona moze pomyslec, ze ja jakas dziwna jestem, sama wiesz jak roznimy sie od nich w wielu sprawach. Z gory serdeczne dzieki. Wszystkie informacje o porodzie w Irl beda dla mnie cenne. Pozdrawiam
Joanna26
2007-03-07
11:11:47
Email
Ale wiecie co,wydaje mi sie,ze niezaleznie,ile by to trwalo,to w trakcie trzeba myslec,ze bol wkrotce minie i juz za chwile bedzie sie mialo dziecko w ramionach,a wtedy to chyba wszystko przestaje byc wazne.Poza tym moja druga doswiadczona kuzyka powiedziala mi cos,co bardzo mnie pocieszylo (a rodzila jako bardzo mloda dziewczyna), a mianowicie,ze bol podczas skurczu jest jak najbardziej do zniesienia,bo ma sie swiadomosc,ze za chwile minie.Nie jest to bol uproczywy,pulsujacy,tylko taki, ktory lapie, a za chwile znika.Z kolei lekarz w szpitalu mowil nam,ze bardzo wazna jest umiejetnosc relaksowania sie pomiedzy skurczami - wtedy bol sie nie nawarstwia i jak najbardziej mozna go przezyc.Bedzie trwalo tyle, ile musi,ale ja tam wierze,ze bedzie dobrze!:)He he, ciekawa jestem,co Wam napisze,jak wroce do domu po porodzie:)Ale taka teoria mi sie podoba i juz:)
noemi
2007-03-07
11:15:33
Email
:) ja jakoś nie boję się porodu. tak sobie myślę że to jest przecież tak naturalne jak i poczęcie dzieciaczka. to koniec pewnego pięknego etapu i początek drugiego, zycia juz z Maluszkiem. i to co czuję to ogrooooooooooomne wprost podekscytowanie:) Joanno, a czy na usg widać było u Twojej córeczki włoski? ja jestem ciekawa czy moja urodzi się z włoskami:)
Joanna26
2007-03-07
11:20:26
Email
Tez jestem tego ciekawa,szczegolnie przez te nieszczesna zgage!;)Usg bylo tak ekspresowe,ze ja nie widzialam nic.Lubie tego lekarza,bo widac,ze robi badanie naprawde profesjonalnie,ale przy okazji - jak dla mnie - zbyt sprawnie i za szybko.Myk myk i juz,po zabawie.W sumie to nawet nie wiem,czy na takim zwyklym usg mozna zobaczyc,czy dzidzia ma wloski,czy nie,sama sie nad tym kiedys zastanawialam.A trojwymiarowego nie robilismy.
ciekawa
2007-03-07
11:21:06
Email
Asiu nie wiem czemu tak pomyślałam-przepraszam chyba zrobiłam nadinterpretacje:) Sorki. Co do porodu to mnie niesamowicie dużo dała rozmowa z kolezanka-pisalam wam ostatnio. Zupełnie jakos mi sie rozjasniło. Nie wiem czemu sie nie boje-moze to czysta niewiedza i głupota nawet, ale jak narazie mi służy;) Moze też dlatego ze kilka opracji miałm i o ile szpitali nie znosze i zawsze jestem bliska wypisania sie na wąłsne zadnaie to poprostu wiem ze sobie radze sama toaleta, myciem itd. Tutaj bedzie nieco inaczej bo bedziemy we dwoje z maluszkiem ale ja narzie odczuwam niesamowite podniecenie i taką euforie jak pomyśle o przyjsciu na swiat mojego maleństwa-moje małego terrorysty;) No i pieknie zryczałam sie ze wzrószenia!!!-kurna ale sie ze mnie mazgaj zrobił:)
mkkrycha27
2007-03-07
11:24:08
Email
Ja tez jeszcze porodu sie nie boje, mam nadzieje, ze to sie nie zmieni. Ale przy porodzie musi byc koniecznie moj maz, bede sie czula o wiele bezpieczniej, mimo, ze on nie ma w tym doswiadczenia, juz sama jego obecnosc pomoze mi. Koledzy w pracy radzili mu, zeby nic sie nie odzywal podczas porodu, bo to moze mnie zdenerwowac, zartowali, hihi.
mkkrycha27
2007-03-07
11:28:58
Email
Dziewczyny, czy juz wszystkie znacie plec swojego malenstwa, bo my czekamy do porodu, ale jestem coraz bardziej ciekawa. bede chciala szybko urodzic, zeby dowiedziec sie czy chlopiec czy dziewczynka. Moj maz mowi, ze jemu wszystko jedno, oby tylko dzidzia lubila wedkarstwo, bo on ma bzika na tym punkcie, powiedzial, ze pierwsza zabawka bedzie mala wedka :)
Goga66
2007-03-07
11:31:53
Email
mkkrycha, nie żartowali. Zwłaszcza przy drugiej fazie porodu pomoc męża bywa denerwująca .;))) No przyj, przyj już główkę widać - ma się chęć czymś w faceta rzucić ;))
ciekawa
2007-03-07
11:32:23
Email
Kochana moj to zapalony pstrągarz a ja akidoka dopiero bedzie dym w domu co dziecko bedzie robiło-oby obie rzeczy:) Też zrzera mnie ciekawosć:)
mkkrycha27
2007-03-07
11:38:46
Email
Ciekawa, to tez nie znacie plci? Ja mam bzika na punkcie aerobiku, to u nas tez bedzie sie dzialo, no chyba aerobik przy wedce, hihi. U mnie jak leci program wedkarski, to ja nie moge slowa powiedziec, bo mogloby to zagluszyc telewizor. Raz jak mu sie wielki szczupak zerwal z wedki, to caly spocony i wsciekly wrocil do domu, ja mialam ubaw, ale nie moglam sie smiac w glos, bo by to go jeszcze bardziej zdenerwowalo, oj wesolo jest czasem. W jesnym pokoju na lozku pelno jakich gumowych przynet, nie mozna mi tego ruszac :)
Goga66
2007-03-07
11:43:01
Email
dziecko, mu to ruszy :))) A swoją drogą, to dzieci czesto mają tak dość pasji rodziców, że pałają do nich niechęcią. Moja wędrująca po gorach z rodzicami koleżanka, w ogóle nie jeździ obecnie w góry - nie znosi ich.
ciekawa
2007-03-07
11:45:30
Email
Kochana jak kiedys moj wycholował szczupaka- a myslał ze to pstrag to tak kloł ze głupi szczupak itd ze boki można było zrywać. A tez szczupak cąłkiem ładny był i ja tam bym sie cieszyła. Moj maż jest muszkarzem Twój spiningistą zapewne;) Tak czekamy z płcią na narodziny choć zaczyna mnie zkrecac jak odkladam sliczne różowe ubranka albo teakie niebieskie:) Myśle ze dziewczynka w niebieskim bedzie dobrze wygladała ale chłopca raczej nie bede tak ubierac-wkurza mnie ze ciuszki sa własnie dwukolorowe a ciezko dostac cos fajnego w innym kolorze;)
mkkrycha27
2007-03-07
11:46:18
Email
Dziewczyny, a lubia wasi faceci bajki? bo moj uwielbia, jak dziecko. Mowi, ze bedzie ogladal wszystkie z dzidzia.
mkkrycha27
2007-03-07
11:51:22
Email
Dziewczyny, czy ktoras z Was ma moze te plyty, co byly dolaczone jakis czas temu do jakiejs gazety, z cwiczeniami w trakcie i po porodzie. Jesli tak to poprosilabym o przegranie ich i przeslanie na adres meza rodzicow w Polsce. Ja wplacilabym wszystkie koszty na wasze konto bankowe. Bardzo mi na nich zalezy, teraz to juz bardziej na tej po porodzie, ale obie sie przydadza. Jesli, ktoras je ma to bardzo prosze o kontakt ze mna. Z gory serdeczne dzieki.
motylek
2007-03-07
13:27:40
Email
Cześć kobitki! Nie czytałam wpisów waszych około tygodnia, a tu juz ponad30 stron przybyło! szok! U mnie i dzidzi wszystko dobrze, byłyśmy u lekarza 1 marca, mam juz na plusie 27 kg (więc Monia nie masz sięczym martwić)i troszkę ciężko sie robi, ale damy radę:) Na usg idziemy 16 marca, więc dalej mam wątpliwości i nie wiem kogo mam w brzusiu:) w sobotę wybieramy sie na zakupki dla maleństwa i będziemy po prostu kupować takie w uniwersalnych kolorach i dla dziewczynki i dla chłopczyka:) Kurczę wiecie - cos mnie zastanawia - brzuch mi się od wczoraj czasami tak mocno napina, twardnieje i mocno kłuje... czyzby to juz były skurczejakieś takie przepowiadające? wczoraj na spacerku sie wystraszyliśmy z moim kochanym, że będę rodzić zaraz, ale przeszło:) no i tak mnie co jakis czas łapie, w nocy też... o pęcherzu juz nie wspomnę:( A tak po za tym to za jakis tydzień powinnam miec internet, zakładamy bezprzewodowy w końcu i bedę mogła codziennie wchodzić na kochane nasze forum i brać w nim czynny udział:))) Na razie to tylko chłonę książki w domciu jedna za drugą:) Pozdrawiam was mamusie i wasze maleństwa, trzymajcie się cieplutko i niczym się nie smućcie, bo życie jest coraz piękniejsze... i wiosna idzie:))) buziaki
Monik
2007-03-07
15:17:52
Email
Motylek:)) Nie przejmuj się, mnie też coraz częściej jakoś dziwnie kłuje w brzuchu, czuję też takie dziwne napięcie. Dziś w nocy spać nie mogłam, niewiem, może mały coś uciskał. A jak już nocą idę do łazienki, to potem zasnąć już nie mogę, mały się budzi i szaleje. Muszę jeść też małe porcje, bo gdy zjem normalnie to od razu robi się niedobrze. Miałam dziś obciążenie glukozą, przed 80mg, po obciążeniu 113mg- laborantka powiedziała,że jest ok. Tak więc będę dalej wcinać lody:)) A tak wogóle dziewczyny, to szalejecie z wpisami. Przeszło pół godziny czytałam Wasze dzisiejsze wpisy:))Pogoda tak piękna, że żal się robi, że jeszcze nie mam dzidziusia, by z nim wyjść na spacerek:)) Pozdrawiam
ciekawa
2007-03-07
17:12:54
Email
Oj motylku szkoda ze tak mało zagladasz-nie wiem czy ty planujesz nowe ciuszki ale napisze na wszelki wypadek bo jestem po zakupach i bardzo sie rozczarowałam. Byłam w real i tam dosłownie 2 pary spioszków kupiłam bo reszta to szmtaki były. W "dziecko" obok szał cenowy nawet skarpetek nie wziełam tylko proszek i szczoteczki do dziącełek itd. Dopiero w smyku w alfie w miare spora rozpietosć cenowa i dobra jakosc-choc ostrzegam maja bardzo pmieszane rozmiary-jak masz cos w domu to wez i przykładaj nawet ten sam rozmiar a dwie rzeczy i ogromnie sie róznią. Ja zamierzam sie jeszcze przejsc na al.wojska polskiego obok kolorowej tam jest taki sklepik malusi i maja chyba wszytsko dla dzidzi-z tego co pamietam ceny były przystępne-byłam jeszcze przed ciazą. Mam nadziejeze to poczytasz i zaoszczędzisz troche czasu.
monia_ireland
2007-03-07
17:54:20
Email
do MKKRYCHA!!! nie robia tu lewatywya ani naciecia-chyba ze juz jest ostateczosc ze maluch nie chce wyjsc to wtedy dopiero tna ale raczej tego unikaja.Za to znieczulenie daja Ci raz dwa:)
mkkrycha27
2007-03-07
18:05:18
Email
Monia_ireland, dzieki za info. Jesli chodzi o znieczulenie, to nie nastawiam sie ani na ani bez, zobaczymy jak to bedzie jak sie zacznie, ale jak bedzie badzo bolalo, to pewnie cos sobie zazycze. Moja znajoma rodzila w Angli, to wziela ten gaz rozweselajacy, mowi, ze pomaga i ze kolejnym razem tez sie na to zdecyduje.
mkkrycha27
2007-03-07
18:13:48
Email
Monia_i, wracasz do pracy w Irl po porodzie? Je jesli wszystko bedzie dobrze, wracam do pracy po ok 10 miesiacach, a dzidzia do zlobka, mamy jedno w okolicy, ktore ma dobra renome. Jesli bede karmila piersia, to w przerwach bede wyskakiwac na karmienie malenstwa do zlobka. Mam nadzieje, ze tak sie da.
monia_ireland
2007-03-07
18:33:19
Email
no skolei jedna z tych moich znajomych co tu rodzila mowila ze najpierw wziela tez gas ale mowila ze okropny!!! bardziej jej sie po nim spac chcialo i nie miala sil do parcia ani sil by wytrzymywac bol wiec dlatego wziela znieczulenie-ale to tylko jej odczucia wiec wiesz nie sugeruj sie tym wcale:) Ja wracam tu do pracy pozniej-jakos nie wyobrazam sobie teraz zarabiac w PL-glupie przyzwyczajenie do glupich pieniedzy:) biore max macierzynskiego czyli jak i ty 10 miesiecy a pozniej... nie wiem zlobki tutaj 800-900 euro za miesiac i ciezko miejsce znallezc-zobacze jeszcze:) narazie zyje wyjazdem i Polska a pozniej jak juz dzidzi sie urodzi i bedzie zdrowe to wtedy zacczne myslec:)ale ciezko przyznam:)
Monik
2007-03-07
21:17:46
Email
Monia_ireland faktycznie w Polsce zarobki są żałosne, a najśmieszniejsze jest to, że ceny takie jak w innych krajach... Ja kiedyś myśłałam o wyjezdzie do Anglii, ale mój mąż niestety był przeciwny, no i on jak na polskie płace zarabia dobrze, ma stałą, państwową pracę. Szkoda było, by z niej rezygnował. Kiedy patrzę teraz na wszystkie wydatki, to naprawdę nie wyobrażam sobie żyć tak jak niektóre małżeństwa (pary), które w Polsce zarabiają najniższą krajową. To musi być niezła gimnastyka... Niestety pod tym względem Polska jest żałosna...
monia_ireland
2007-03-07
22:06:02
Email
no tak Monik ale powiem Ci ze Polska ma swoj klimat:) mimo wszystko kiedys tam wroce bo mimo smiesznych politykow zalosnych lac licvze na to ze kiedys bedzie lepiej bo gorzej juz chyba byc nie moze:) ciezko zyc teraz bo ile razy nie przyjade to slysze od kazdego ze nie ma a co rachunku zaplacic ze nie ma za co ksiazek dziecku do szkoly,butow, kurtki na zime ze na lekarstwa nie ma....no szok!! nie ma za co zyc!!! ostatnio czytalam artykul z francuskiej gazety-moze tez wam wpadl w rece, a tytul jego brzmial: Polacy jak wy to robicie???-pisalo o tym ze polacy wydaja wiecej niz zarabiaja bo sumujac wydatki na dom ogrzewanie prad gaz wode i jedzenie to brakuje najnzszej krajowej:) bardzo dobry artykul. Ja jestem w Irlandii przedewszystkim po to zeby lepiej zyc,ciezko tu bylo na poczatku bo wiele przykrych reczy nas spotkalo i bol tesknota zabijal za krajem i rodzina!!! ale teraz juz jest dobrze) procz meza mam tu brata kuzyna i najblizszych przyjaciol z Polski a do Polski latamy raz na 6 miesiecy-malo...rodzicow bardzo brakuje!!mamy!!!!dlatego tak sie ciesze ze tam niedlugo bede dlugo:) 20 dni mi zostalo do wyjazdu:)Jak ta waga Monik twoja wkoncu?? bo az ciekawa jestem??:) Ciekawa, jak sie czujesz?? lepiej cos?? Joanna jestes jeszcze z nami czy juz z dzidziuniem??:)jak tam samopoczucie Noemi i calej reszty??? MOTYLKU myslalam dzis o Tobie:) ze cos Cie dluo nie widac na forum.
Monik
2007-03-07
22:38:59
Email
Monia_ireland z wagą jeszcze niewiem na 100%, ale chyba zaszła pomyłka. Nie dodałam też, że ważyłam się w butach zimowych, bo nie chciało mi się ich 2 razy zdejmować ( raz u położnej, 2 raz u ginekologa). Ważyłam się jeszcze raz w domu i wychodzi od 15-16,5 kg, w zależności od pory dnia. Jutro zważe się u mamy i dam znać:))Ostatnio też jakoś zdjęć mało wklejamy, kiedy znów akcja foto? Pozdrawiam
noemi
2007-03-07
22:40:10
Email
dziewczyny, ledwo żyję, ale zostawiam info z usg:))) zawiodło mnei przeczucie, bo Lenka nie leży w poprzek tylko główką w dół, więc prawidłowo:) uuufffffff.....:) może się nie przekręci:) 30,2 tc, waży 1452 g:) podobno powinna ważyć do 3500, więc się nieco uspokoiłam:))) uuuffffff......po raz drugi:) mam zdjęcie jej stopy nawet:) śliczna stópka, 6 cm prawie!:) po tatusiu:) śliczna, zdrowa. no i ma włoski:)))))) padam szczęśliwa. nie mam siły nawet czytać co napisałyście:) poczytam jutro. buziaki:)))
Monik
2007-03-07
22:46:21
Email
Noemi to Twoja dzidzia trochę lżejsza niż moja. Mój aniołek w 29tc miał 1450g. W sumie jest to porównywalne. JAk wcześniej wspominałam, ten lekrz, który robił mi USG jakoś nie przypadł mi do gustu. Po pierwsze jakoś za młody jak na Ginekologa, po drugie jakiś taki dziwny... Zresztą zobaczymy już niedługo. Dobranoc Kobietki:))Jutro NAsze święto:))
monia_ireland
2007-03-07
23:00:39
Email
No to Noemi tylko sie cieszyc:) oby tak do konca:) ja musze czekac do konca marca na usg jak juz bede w PL to mam wizyte:) ciekawe ile moj maluszek juz wazy:)i jak lezy:) Dzieki Monik za przypomnienie co jest jutro:0 hehe chwile przyznam sie zastanawialam hehe tutaj nie ma tego swieta wiec dlatego:) ale za to dzien matki tutaj na dniach;)w tym kraju wszystko jest na odwrot:) od jazdy lewa strona jezdni po wszystko inne:)Doobranoc!!! kolorowych i pluszowych!!!!!!!:)
ciekawa
2007-03-07
23:38:21
Email
Lepiej Minia_i:) Moge oddychać-jakie to przyjemne:) To straszne z tymi wyjazdami u nas w kraju:( Moi znajomi jeździli zarabiali na mieszkania ale teraz mieszkaja i pracują tutaj. Z moim wykształceniem wyjazd oznaczał by lata zmarnowanej nuki na takie cos trzeba było decydować sie z 6 lat temu. Żałuje tylko, ze nie wyjeżdzałam na wakacje tak jak moi znajomi ale byłam juz w tedy z moim meżem i wyjazd wydawał sie nierealny. mOja swiadkowa jest w Anglii-dziewczyna po studiach parcuje w fabryce przy ciastkach:( Teskinie za nią. Najgorzej ze ona juz wpadła w ten wir-niby oszczedza ale z boku widze ze zaczyna zyc na bierząco nie wiem czy uda jej sie uzbierac na dom i wrócic-zreszta jak miała by ten dom utrzymac, z brakiem doswiadczenia w normalnej biurowej pracy jak cokolwiek znajdzie. Co do wagi dziecka to moje w 21 tc wazyo 475 gram wiec nawet nie bardzo wiem jak sie Wami porównac-ciekawe kiedy teraz usg.Dobranoc
Joanna26
2007-03-08
07:20:25
Email
KOBIETKI,wszystkiego najlepszego!!!:):):)Samych slodkosci i udanych Maluszkow:):):)I takiej pracy w Polsce,zebysmy nie musialy szukac szczescia za granica:)Noemi,super,ze Twoje watpliwosci sie rozwialy:)A nie zamiescilabys tego zdjecia stopki swojej Malej?No i napisz,jak to z tymi wloskami - robiliscie usg trojwymiarowe?Monia,ja jeszcze z Mala w brzuszku,ale za to Venuss ma swoja juz w ramionach!:)
Joanna26
2007-03-08
08:54:58
Email
No,babeczki,nie spac,zwiedzac!:)Mnie dzis od rana zgaga meczy,ani spac,ani jesc,ale jem:)Dzis ostatnia przed porodem wizyta u lekarki:)No chyba ze dzidzia bedzie bardzo zwlekac,to po 40 tygodniu tez sie do niej wybiore.Ale mam nadzieje,ze jednak nie.Uwielbiam wprawdzie wizyty u mojej pani doktor (w zyciu bym nie przypuszczala,ze cos takiego mozna napisac o ginekologu!;),ale wolalabym juz sie poznac z moja dzidzia:)Np.porod w przyszla niedziele,czemu nie?:)O jej,zeby to sie tak dalo zaplanowac;)
noemi
2007-03-08
09:43:40
Email
właśnie, najlepszego wszystkiego:)) dla malutkich i trochę większych kobiet:)) byłam tak padnięta wczoraj, że nawet nei wiedziałam, że Venuss urodziła:)) cudnie:) ja teraz po usg spokojna jestem całkiem i w kalendarzu rozplanowuję co i kiedy kupić powinnam:) jak pisałam, od dziś znów słomiana wdowa ze mnie:( do wtorku. ale już zaplanowaliśmy, że łózeczko w przyszły weekend kupimy. w sumie weźmiemy ten model, który oglądaliśmy już wcześniej. proste i ładne. no i materacyk piankowo-kokosowy. tak poleciła mi koleżanka. postanowiłam wykorzystać to, że jeszcze jestem na chodzie (i poniekąd panią mego czasu:)) i postanowiłam zażywać trochę cooltury;) w przyszły piątek opera, za dwa koncert w filharmonii:) zobaczymy czy wysiedzę:) moje usg.....:) jaką mam cudowną córeczkę:)) miała cały czas twarz przytuloną do łożyska:)) widać ją było przeważnie tylko z profilu. ze względu na to 3d nie miało większego sensu, gdyż na twarz naszłaby ściana macicy itd. ale próby były:) a włoski widać było:) po prostu wokół główki takie jakby kępki małe, posklejane bardzo lekarz powiedział, że zawsze są posklejane, bo dzidzia leży w płynie i umazana jest w mazi:) nie wiem dokładnie ile tych włosków(tym bardziej jaki kolor:P), ale łysa nie jest:) a ja przeszczęśłiwa, ze zdrowa:) no i ta stopa........:) wymiękliśmy:) nawet dziś przy śniadaniu śmialiśmy sie z tego:)tatuś ma duże stopy, córusia tatusia zatem:)))
ciekawa
2007-03-08
09:47:42
Email
Asiu doczekasz sie zobaczysz:) A ja ci zycze aby to było np. dzisiaj i szybciutko:)Wszytskiego dobrego kobietki:) Ja nie spałam do 3 nad ranem-nie wiem co sie stało i dopiero zwlokłam sie z łóżka;)MOje dziecko w nocy to dopiero biegi przełajowe, boksoanie ale frajda-bidulka mamusi samej zostawić nie chciał:)A reraz padł i śpi;)
noemi
2007-03-08
09:49:08
Email
MOtylku drogi, rozmawiałam z moim ginem o bólu brzucha. jak pisałam mnie też bolał, wysoko. czasem nie moge się schylić, poza tym czuję takie pieczenie czasem. no i skóra jest tak napięta, ze niemalże eksploduje (trochę przesadziłąm z eksplodowaniem;)). to normalne i tak zostanie aż do porodu, bo dzidziuś coraz większy i ma coraz ciaśniej i uciska narządy wewnętrzne. szczególnie wątrobe, stąd pieczenie po środku i prawej stronie głównie (takj jak u mnie). a 16.03. to tylko tydzień:))
mkkrycha27
2007-03-08
09:51:20
Email
Opinie dotyczace materacy, sa roze. Mi kuzynka doradzla ten gryczano-kokosowy. Jej synek spal na nim bardzo dlugo, chodzil po nim, i mowila, ze nic sie nie odksztalcil, nadal jest jak nowy. Wiec kupilismy taki jak radzila, podobno jest zdrowy dla kregoslupa dzidzi. Ale jak ze wszystkim, ile ludzi tyle opinii :)
ciekawa
2007-03-08
09:53:36
Email
Tak- mnie kolezanka tez taki polecała-i dodała koniecznie:) Nie znam róznicy między nimi nawet nie pomyślałm żeby sprawdzic:)
noemi
2007-03-08
09:57:49
Email
ej, dziewczyny, co do usg to używacie terminologii jakiejś dziwnej (dla mnie). usg prenetalne chociażby. i w ogóle. w sumie 3d to zdjęcia dziecka w czasie rzeczywistym, 4d to film w czasie rzeczywistym. a na usg zawsze miałam mierzenia, wyliczenie, sprawdzania wszystkiego, nawet ciągłości wargi górnej, ale jakoś zawsze to było dla mnie usg po prostu:) może macie jakąś stronkę , gdzie można więcej doczytac?
mkkrycha27
2007-03-08
10:01:46
Email
Dziewczyny a jak u Was z cisnieniem? Ja zawesze bylam niskocisnieniowiec, ale teraz cisnienie mam troche wyzsze jakies 125/70, no ale to pewnie spowodowane jest przyrostem krwi w organizmie. Nasze malenstwo tez w nocy wyprawia rozne figle, ale mi to nie przeszkadza w snie.
noemi
2007-03-08
10:02:03
Email
Joanno, ja tam nie chcę urodzić w niedzielę, bo podobno leniwe dzieciaki się rodzą:)) a co do materaca to będę rzucać monetą:) choć pewnie i tak weźmiemy piankowo-kokosowy, bo córka znajomych jest alergiczką i mimo wszystko on jej służy. a zawsze łatwiej zaufac czemuś, czego się dotknie , prawda?:)
mkkrycha27
2007-03-08
10:11:18
Email
Pisalyscie wczoraj o pracy za granica. My z mezem mamy to szczescie, ze w Irl pracujemy w swoim zawodzie, tak wiec mysle, ze nie jest to czas stracony, jak na razie nie myslimy o powrocie do Polski, ale poczatki tak jak u Moni-i tez byly ciezkie, no i ta tesknota, ktora nie maleje mimo uplywu czasu. Jaj juz dzidzia sie urodzi to moze bedzie latwiej.
noemi
2007-03-08
10:16:14
Email
Mkkrycha, ciśnienie tez zawsze miałam niskie, teraz wyższe jest. mierzę dwa razy dziennie, bo jestem , jak mówiłam, przewrażliwona:))
noemi
2007-03-08
10:16:52
Email
aha, Joanno, nie spać! zwiedzać!:))))
mkkrycha27
2007-03-08
10:20:51
Email
Ja o tym cisnieniu to juz sporo przeczytalam, wszedzie pisza, ze jesli jest ponizej 140/90 w czasie ciazy, to nie ma sie o co obawiac.
ciekawa
2007-03-08
10:25:53
Email
dziewczny czy zastanawiałyście sie nad wynajeciem połoznej-wiecie cos jak to zrobić???? Mam nazwisko Połoznej ale nie wiem cz moge tak poprostu zadzwonic na porodóke i spytac ile bierze. Kiedy to robic juz terza czy potem??
Joanna26
2007-03-08
10:28:59
Email
No,ale sie rozruszalyscie!:)Super:)No wiem,ze w niedziele leniwe,ale to nie szkodzi,moze zaczac w niedziele,a urodzic sie w poniedzialek:)Widac nieskocisnieniowe kobiety lubia forum,ja tez nie mam za wysokiego.Ale ponoc w ciazy to zaden problem,bo mozna je podniesc,gorzej jak jest wlasnie za wysokie.Tatusiowi nie podoba sie pomysl z wiaderkiem do kapania:(
Joanna26
2007-03-08
10:32:13
Email
No,Ciekawa,to jest temat!Ja tez zupelnie nie mam pojecia jak sie za cos takiego zabrac!Ostatnio nam lekarz podczas zasugerowal, zeby sie w szpitalu zapowiedziec,jak to okreslil"powiedziec dziewczynom,ze chcemy porod do wody".I nawet bylismy,ale okazalo sie,ze to trzeba do glownodowodzacej,a ona pracuje do 14...I tez nie wiem,przyjde i co - powiem, halo,wiem,ze macie przepelnienie,ale ja bym tu chciala rodzic i najchetniej z jakas mila pania,wiec komu mam zaplacic i ile???Boze,bezsens.
noemi
2007-03-08
10:33:51
Email
Joanno, kupić i pod łóżko schować;P mój zainteresowany, chyba ez problemu będzie. szczególnie na wyjazdy dobry pomysł, bo mniej miejsca zajmuje od wanienki. Ciekawa, co do położnej to ja dostałam od gina komórki do trzech położnych. w moim szpitalu załatwia się to legalnie, wpłaca się pieniądze (1000zl) na konto szpitala. ja za jakieś dwa tygodnie będę dzwonić i się umawiać. i pogadam. bo jak położna zechce sama zanieść pieniążki do kasy szpitala (czyli wziąć w łapę;)) to dam jej te pieniądze.byleby czuć, że zrobi wszystko, zeby mi pomóc
Joanna26
2007-03-08
10:35:25
Email
Tak sie nastawialam,ze ugadywac jakiejs poloznej nie ma raczej sensu,bo raz,ze ich tak naprawde nie znam,a dwa,kto mi zagwarantuje,ze ona na pewno bedzie mogla byc wtedy,kiedy moja dzidzia sie zdecyduje na wyjscie na swiat?Albo,czy w wybranym szpitalu nie bedzie wlasnie przepelnienia?Wiec postanowilam zdac sie na traf,ale oczywiscie tej poloznej,ktora bedzie,zaplacic-to mam przykazane przez wszystkie znane mi kobiety.Ale tego tez nie umiem sobie wyobrazic,licze na to,ze mnie w tej kwestii tatus wyreczy!Cos okropnego...
noemi
2007-03-08
10:35:48
Email
oj, Joanno, chyba musisz się pospieszyć:) nie masz żadnej znajomej, która rodziła w Twoim szpitalu? może na jakims forum znajdziesz położne ze szpitala? a ceny ponoc różne
noemi
2007-03-08
10:38:35
Email
w wawie przyjmują do szpitala jeśłi prowadzący tam pracuje, dlatego się nie martwię. a położna... JOanno, jak to sobie wyobrażasz? wjeżdzasz na porodówkę i mówisz: ja pani zapłacę tylko pomocy?:) ja tam musze wcześniej. i mam 100% pewności, ze przyjedzie. a jak zdarzy się coś to na pewno będzie zastępstwo. Twój lekarz nie pracuje tam gdzie chcesz rodzić?
Joanna26
2007-03-08
10:40:16
Email
Chyba bym sie bardziej denerwowala tym, czy mnie ta polozna nie wystawi i czy naprawde okaze sie w porzadku(bo wiadomo-to jest jednak kwestia indywidualna,odkad sie POTWORNIE zrazilam na lekarzu z polecenia,jestem bardzo ostrozna i nieufna),no i w ogole - jak to bedzie.Wole pojsc na zywiol.Noemi,super masz ten szpital,tak to powinno byc urzadzone.A nie - jakies kluczenie,zastanawianie sie,pokatne korumpowanie,ruletka...
Joanna26
2007-03-08
10:44:43
Email
No wlasnie moja pani doktor nie pracuje juz w zadnym z tutejszych szpitali. Ale i tak nie zamienilabym jej na zadna inna.Noemi,a jak w takim razie zalatwiana jest kwestia przepelnienia?Nie ma jej w ogole?Ja nie wiem,dlaczego na wschodzie sie tyle dzieci rodzi.Podejrzewam,ze to fatalna sytuacja na rynku pracy,ale,kurcze,na urodzenie dziecka tez trzeba miec srodki;)Tyle sie gada o tym,ze sie dzieci nie chca rodzic,a tutaj prawdziwy boom noworodkowy.Az sie dziwie,ze na marcowym forum takie puchy...;)
noemi
2007-03-08
10:45:46
Email
ale kliniczny, więc studentów masa:) no ale to też da się obejść:) ale nie masz się co martwić, przecież Twój mężczyzna dopilnuje, żeby było dobrze:)
noemi
2007-03-08
10:48:38
Email
szpital bywa przepelniony, oczywiście. no ale pacjentów lekarzy pracujących tam przyjmuje się zawsze (niepisane prawo). jak nie chcą, wystarczy telefon i załatwione. nie wiem jak to robią z salami do porodów rodzinnych, ale gin powiedział, ze bede mieć wolną. zresztą położna też o to zadba.
Joanna26
2007-03-08
10:50:28
Email
Ech,poczatkowo wszystkie te "problemy" bardzo mnie stresowaly.A juz najbardziej to do czego z uporem maniaka wracam,czyli ze moze nie byc miejsca tam gdzie chce.Ale potem stwierdzilam,ze co ma byc,to bedzie.Wiem,co mnie czeka i jestem pewna,ze wszedzie damy sobie rade.A jesli ostateczna wersja okaze sie lepsza niz gorsza - to tym milej:)
noemi
2007-03-08
10:53:00
Email
no jasne. wiesz, mamy oooooooogrommmmmne szczęście, ze nie będziemy rodzić same. tatusiowie na pewno nie pozwolą nam zrobić krzywdy:) a spakowałaś jakieś batoniki dla tatusia Twojej córeczki?:)
Joanna26
2007-03-08
10:53:03
Email
No i faktycznie mam wielkie wsparcie w tacie dziecka.Kurcze,ale sie dziwnie pisze ,jak facet nie jest mezem.Jezyk polski jeszcze nie nadazyl,co mam pisac - konkubent?;)
noemi
2007-03-08
10:54:23
Email
konkubent brzmi jak z kroniki 997;)
Joanna26
2007-03-08
10:54:30
Email
Batoniki to raczej dla mnie:)On twierdzi,ze mu nie potrzeba:)No mysle,ze bedzie dosc przejety,zeby zapomniec o jedzeniu:)
noemi
2007-03-08
10:58:22
Email
no tak, ale nakarmić trzeba, bo nie z wrazeń a z głodu zemdleje:) u nas w szpitlu nei jemy i nie pijemy podczas porodu:( a tatusie obiady dostają!:)
Joanna26
2007-03-08
10:59:25
Email
He he,dokladnie.Przestepczosc i patologia.Czasami stosuje zaczerpniete z forum "niemąż";)Za chwile ma przyjsc na swiat nasze dziecko,lata swoje tez mamy i co - mam o nim mowic"moj chlopak"?Idiotyczne:)
Joanna26
2007-03-08
11:00:45
Email
Nie,podczas porodu nie(no chyba ze sie trai jakis potwornie dlugi),podejrzewam,ze cos slodkiego przyda mi sie po porodzie.
noemi
2007-03-08
11:02:07
Email
matko, ja po porodzie to schudnąć chciałam, a nie się zajadać batonikami;)
Joanna26
2007-03-08
11:04:02
Email
No ze na wadze od razu ubedzie,to wiecej niz pewne:)
Joanna26
2007-03-08
11:05:17
Email
Noemi,wiesz juz,jaki rozmiar ubranek zamierzasz kupowac?Bo zdaje sie mialas zdecydowac po usg,prawda?
noemi
2007-03-08
11:06:26
Email
trochę Ci zazdroszczę, że Ty już niedługo:) choć z rugiej strony mieć dzidziusia w brzuszku to też cudowne uczucie, więc ja cierpliwie i z uśmeichem odczekam swoje:) wszystko już masz?
Joanna26
2007-03-08
11:09:38
Email
Wozek,wanienke i wiaderko na pieluchy tata ma kupic sam,jak my bedziemy w szpitalu.Reszta jest:)
noemi
2007-03-08
11:10:08
Email
nie wiem:) dzidzia ma jakieś 30 cm + nóżki. dokładnie się nie zmierzy. zdecydowałam iść od 56 cm. może kupię jakieś jedno mniejsze. umówiliśmy się w ogóle, że nie będe za duzo kupować, bo tak naprawdę to wszystko można dokupić po porodzie. jasne, że nie ja, ale od czego są chłopy?;) chcę tak do 68 cm kupić może. bo nie wiem jak szybko dzidiza rośnie. a tak w ogóle to w co się ubiera noworodki?
noemi
2007-03-08
11:10:54
Email
akle rozumiem, ze wózek wybrany?:) tatusiowie miewają dziwne gusta...;)
Joanna26
2007-03-08
11:16:25
Email
Mniejsze niz 56 to sa chyba na wczesniaki.Mialam kiedys w rece taki ubranko na 50,jest naprawde maciupenkie.Tez tak kupowalam - od 56 (ale tych najmniej)do 68.No widzisz,ja tez ciagle nie wiem,w co takie malenstwo powinno byc ubrane,nawet pytalam o to ostatnio Gogi.Mam koszulki i bodziaczki,do tego kaftaniki i spioszki ze stopkami.Pewnie w praktyce sie okaze,co bedzie najwygodniej i najlepiej uzywac.
Joanna26
2007-03-08
11:18:58
Email
A co do wozka,to zgadzamy sie co do tego,jaki ma byc i co jest dla nas wazne.Dlatego zamierzam mu w pelni w tej kwestii zaufac.Jedyne co mnie martwi,to kolor - to bym wolala wybrac sama,ale nie czepiam sie,bedzie to,co on wybierze;)Mozliwe,ze bedzie to deltim focus,a moze cos innego.A Wy juz zdecydowaliscie?
noemi
2007-03-08
11:30:11
Email
Joanna, a ile tych body i kaftaników na 56cm? kurcze,nie chce przesadzic ani w jedna ani w druga stronę. nie wiem, takie dziecko to powinno miec na sobie body i co? i śpioszki jakieś? a jakieś sweterki? takie małe dzieci noszą coś takiego w ogóle? no i ile kaftaników? a co do wózka to ciągle mamy 3 modele upatrzone. ale zdecyduemy się dopiero w ciągu miesiąca. napisz prosze mniej wiecej ile sztuk masz wszystkiego. zawsze bedę mądrzejsza:)
Joanna26
2007-03-08
11:48:28
Email
Posluze sie moja ulubiona wiedza ze szkoly,w temacie wyprawka dla dziecka polozna napisala nam: koszulki cienkie 4-6 sztuk, kaftaniki,spiochy, po 4-6 sztuk.No i ja mniej wiecej tyle tego mam,ale w roznych rozmiarach-zalozylam,ze lepsze wieksze,niz za male.Ponoc bejbiki baardzo szybko z takich ciuszkow wyrastaja i garderobe trzeba zmieniac co miesiac,poltora.Zobaczymy,jaka dzidzia bedzie duza i jesli czegos bedzie za malo - tatus zaraz dokupi.Wiesz co,mysle,ze jak sie wybierzesz na zakupy,to i tak wpadniesz w wir slodkich ciuszkow i teoretyzowanie na ten temat nie bedzie mialo wiekszego znaczenia:)
Joanna26
2007-03-08
11:50:43
Email
A w ogole strasznie glupi wydaje mi sie polski zwyczaj,ze sie nie daje przyszlym rodzicom ubranek w prezencie,dopoki dzidzia sie nie urodzi.A potem ma sie mase slicznych ciuszkow,ktorych dziecko nie ma kiedy zalozyc,bo za szybko z nich wyrasta:)
mkkrycha27
2007-03-08
11:52:22
Email
Dziewczyny, czy jak mam body, takie z krotkim i dlugim rekawkiem, to musze dokupic jeszcze jakies koszulki i kaftaniki, czy to to samo? Bo jesli to to samo, to wydaje i sie, ze body jest lepsze, bo nie bedzie sie nigdzie na pleckach dzidzi podwijac. Co o tym myslicie?
Joanna26
2007-03-08
11:59:29
Email
Podobno body lub koszulka to taka niemowleca bielizna,a na to jeszcze idzie kaftanik i spioszki.Niektore mamy wola koszulki,niektore body - np.Venuss pisala,ze sa bardzo praktyczne,dobrze trzymaja pieluszke,nie podwijaja sie.Ja kupilam troche tego troche tego,zeby sprawdzic,co bedzie sie lepiej sprawdzalo u nas.Nie wiem,czy mi bedzie latwo wciskac dziunie w body:)Sa takie rozpinane na calej dlugosci,ale dostalam tez takie rozpinane tylko w kroku - tak srednio mi sie to widzi, jeszcze z pieluszka.No nic - zobaczymy:)
Joanna26
2007-03-08
12:02:09
Email
Strasznie to jest wszystko skomplikowane, nie?Nawet taka wydawaloby sie banalna kwestia jak ubranko...Boje sie troche,jak to bedzie,nie mam zadnego doswiadczenia:(
mkkrycha27
2007-03-08
12:04:35
Email
Mowicie, ze na body jeszcze kaftanik, bo ze spiochy to rozumiem. nie bdzie za goraco dzidzi w body i kaftaniku? w maju juz powinno byc cieplo, no juz sama nie wiem. Mam body z dlugim rekawkiem i spiszki, to moze to wystarczy, jestem coraz badziej zakrecona ;)
noemi
2007-03-08
12:06:29
Email
ojej, dziewczyny, ja powiedziałam od razu, że takiej małej Lenki to ja nie wykąpię. będę się bać że jej krzywdę zrobię. takie maleństwo kruche. a kaftanik to czym się różni od koszulki?:) wiecie, co, zazdroszczę tym, które juz dawno zaczęły robić zakupy
Joanna26
2007-03-08
12:07:15
Email
No wlasnie,tez tak sobie myslalam, ze moze za duzo tego wszystkiego.Jak jest bardzo cieplo,to moze wystarczy samo body,nawet bez spioszkow?Choc taki niemowlak wyjety z brzucha to ma chyba troche inne poczucie ciepla...
noemi
2007-03-08
12:07:38
Email
i jak tu ubrać taka kruszynkę?? Joanno, ja kupię tylko ubranka rozpinane z przodu na całej długości. może łatwiej będzie:)
mkkrycha27
2007-03-08
12:08:18
Email
Ja mysle, ze kaftanik jest zapinany z przodu, a koszulka wciagana przez glowke.
noemi
2007-03-08
12:09:00
Email
matko, jak trudno byc początkującą mamusią:)))
Joanna26
2007-03-08
12:09:13
Email
Noemi,cala przyjemnosc przed Toba,to ja Ci powinnam zazdroscic:) Kompletowanie wyrawki jest bardzo przyjemne:)
mkkrycha27
2007-03-08
12:10:09
Email
Mam tez takie body z dlugim rekawkiem i zakrytymi stupkami, rozpinane z przodu, ale czy to moze sluzyc za spiochy to nie wiem. A Wy co myslicie?
Joanna26
2007-03-08
12:11:43
Email
No rzeczywiscie,wszystkie kaftaniki mam rozpinane przez srodek - moze to ich cecha dystynktywna:)A koszulki to jakies takie bardziej bielizniane sa,ja mam takie jednobarwne,zapinane jakos tak z boku.
noemi
2007-03-08
12:12:36
Email
mkkrycha, ja jestem zielona:) zero ubranek, w polu jeszcze siedzę:)
noemi
2007-03-08
12:13:14
Email
Joanno, a masz jakieś sukieneczki?:)
Joanna26
2007-03-08
12:13:41
Email
Mkkrycha,a nie sa to wlasnie spiochy?Bo body jest bez nogawek,tak jak babskie:)He he,ale sie nam dyskusja wywiazala:):)Ubranka bejbikowate - ziemia nieznana:)To wszystko przez to,ze sa tak roznorodne:)Dla kazdego cos dobrego:)
Joanna26
2007-03-08
12:19:11
Email
Noemi,nie mam!A nie ukrywam,ze bardzo bym chciala!Ale jedno z dwojga-albo takie male bejbiki do sukieneczek sie srednio nadaja (i chyba tak rzeczywiscie jest),albo ja nie zauwazylam w zadnym sklepie takiej maciupkiej...Tez fakt,ze kupowalam ubranka unisex,ale ostatnio,jak juz bylam zdecydowana kupic cos zdecydowanie dziewczecego,to sukieneczki nie bylo.Ale wiesz co, podejrzewam,ze dla takiego lezacego bejbika to sukieneczka to zadna atrakcja - chyba tylko dla mamy:)Ja tylko dla swojej przyjemnosci kupilam przesliczne rajstopki,takie dziewczece i slodkie - ale nie zamierzam dziuni w nie wciskac:),raczej kupilam je dla przyjemnosci patrzenia na nie:):):)
mkkrycha27
2007-03-08
12:21:18
Email
Joanna26, no moze to sa spiochy juz sama nie wiem. Moja kuzynka mowila mi, zeby za grubo nie ubierac dziecka, zeby stosowac tzw. metode chlodnego howu (nie wiem czy ortografia poprawna, bo u mnie z tym kiespo:(). Mowila, zeby nie przegrzewac bo dziecko moze czesciej lapac jakies infecje.
noemi
2007-03-08
12:21:53
Email
:) ja tez nie widziałam sukieneczek na 56cm:) ale chyba bałabym się taką małą założyć, trzeba by było się pewnie nagimnastykować:) i wiecie co, chyba polubię różowy:)
noemi
2007-03-08
12:22:58
Email
zdecydowanie nie przegrzewać. podobno temperaturę dziecka , tzn czy mu nie za gorąco, sprawdzamy na karku
mkkrycha27
2007-03-08
12:24:05
Email
Mysle, ze na poczatku to najwazniejsza jest wygoda dziecka, na sukienki jeszcze przyjdzie czas. Dziecko jak sie wierci, to sukienka bedzie sie podwijac i bedzie niewygodnie dziecku. Tak mi sie wydaje
Joanna26
2007-03-08
12:26:01
Email
Wlasnie ja tez bym nie chciala przesadzac z ciepelkiem,zeby sie dziecko bron boze nie przegrzewalo,bo to do niczego dobrego nie prowadzi,ale z drugiej strony - nie chce,zeby jej bylo zimno,czy nawet chlodno.Chcialabym to jakos wyposrodkowac.Moja mama uwaza,ze niemowle musi miec cieplutko,uzywa argumentu z kurczakow;) - takie male kurczaczki dogrzewa sie lampami,bo im inaczej zimno.Jak sie dowiedziala,ze nie mamy zamiaru stosowac podusi,to od razu w krzyk,ze malej bedzie zimno,a powinna byc otulona.Ale, kurcze, kurcze to nie dziecko:)
mkkrycha27
2007-03-08
12:26:49
Email
Tez slyszalam o tym zeby temperature sprawdzac nie na raczkach, jak kiedyc, tylko na karku. Podobno najlepiej jest jak w pokoju gdzie przebywa dziecko temperatura nie jest wyzsza niz 21st. Nie mozna ubierac za grubo, zeby sie dzidzia nie pocila
Joanna26
2007-03-08
12:30:02
Email
A ile macie stopni w domu?Podobno optymalna temperatura to 22-24 stopnie.U nas jest 20-21.I wolalabym uniknac dogrzewania.Ja jestem dziecko blokowe,od malego dogrzewane na maksa i na dobre mi to w zyciu nie wyszlo!
mkkrycha27
2007-03-08
12:30:34
Email
Moi znajomi nie stosowali poduszki, tylko cienka poduszke podlozyli pod materacyk, tam gdzie dzidzia ma glowke, moze to jest dobra metoda.
noemi
2007-03-08
12:30:34
Email
ale i nie niższa pewnie :) ja słyszałam o 22stC. Joanno, a co do poduszki to słyszałam , że nie powinno się jej używać u dzieci. u kurczaków chyba też nie;)
Joanna26
2007-03-08
12:31:15
Email
O,o tym samym napisalysmy.No widzisz,ale opinie rozne.A tam,wazne chyba,zeby nie bylo duzych wahan,a jak dzidzi bedzie zimno,to na pewno bedzie plakac.
Joanna26
2007-03-08
12:32:25
Email
No wlasnie nie zamierzamy podusi uzywac.Kurczakow nie hoduje,uff...choc ten problem z glowy:):)
noemi
2007-03-08
12:32:41
Email
podobno do kąpieli się dogrzewa trochę. bo jak dzidiza zmarznie bedzie miała uraz do wody
noemi
2007-03-08
12:33:27
Email
:)))) ale kurczaczki tez słodkie:) moja babcia miała. i faktycznie dogrzewała je lampą:)
Joanna26
2007-03-08
12:33:34
Email
A jak sie po kapieli wyniesie niemowle z takiego nagrzanego pomieszczenia,to nie jest zle?
mkkrycha27
2007-03-08
12:38:03
Email
Dziewczyny, gdzies czytalam, ze jak malenstwo zle znosi kompiel, to mozna przed wlozeniem do wanienki owinac je w pieluszke tetrowa i w niej kapac. Powoli odkrywac raczki, nuzki itd. myc i zaktywac. Moze to byc dobra metoda, tak mysle
noemi
2007-03-08
12:43:52
Email
tutaj chyba Goga tylko może pomóc:) my jednak zaczniemy od kąpieli w sypialni tak, żeby nie było skoków temperatury. mam nadzieje, ze w szkole rodzenia cos powiedza na ten temat. dzisiaj się wybieram, niestety sama:(
Joanna26
2007-03-08
12:56:35
Email
Goga jest dobra na wszystko:)A jaki dzis macie temat w szkole?
ciekawa
2007-03-08
13:00:09
Email
Nie miałam przez chwile netu a tu aż zawrzało:) W mojej książce napisano ze dziecku zakłada sie o jedna warstwe wiecej ubranka jak dorosłemu. I zeczywiscie sparwdza sie na karku lub stopach-jeśli spocone to za goraco. I jako oprymalan temperature do spania dla dobrze ubranego dziecka podja 16 stopni. Poduszek ponoc w zadnym wypadku bo dzieko moze sie poddusić. zamiast kołderki spiworek do spania a dziecko sie nie rozkopie, nie przydusi i nie zmarźnie. Ja z takich małych ubranek mam body(Venuss koniecznie radziła kupić)spiochy zapinane na ramionkach + kafatniki(kopertowe lub zwykłe) i oczywiscie pajacyki z raczkami i nuzkami lub pajacyki bez stupek+skarpetki.
Monik
2007-03-08
13:24:10
Email
Nie można za Wami nadążyć! Szalejecie!!! Temat ubranek nieżle zakręcony, mam kompletny mętlik w głowie...Muszę wybrać się na porządne zakupy. Nie rozumiem tematu położnej-czy aby dobrze się nami zajęła trzeba jej zapłacić lub jakieś 1000zł na rzecz szpitala? Pierwsze słyszę i jestem oburzona! Czyli co się dzieje, kiedy nie płaci się położnej? Rozumiem zrobić jakąś paczuszkę-kawa,czekoladki itp. ale 1000zł?
ciekawa
2007-03-08
13:26:27
Email
Ni nie kochanie. Jest mozliwosc wynajęcia połoznej tylko dla nas-ale napisze potem bo kurcza zara sie spóźniedo weterynarza z psem
Goga66
2007-03-08
14:30:20
Email
Dziewczyny, napiszę co ja wiem o kąpielach. Temperatura w pokoju normalnie ok 21-22 stopni ale w pomieszczeniu do kąpieli przynajmniej 24. Nięktórzy wkładają dziecko w tetrowej pieluszce, bo czuje się tak bezpieczniej. Niektórzy wkładają złożone tetrowe pieluchy na dno wanienki, żeby dziecko się nie ślizgało. Są też specjalne leżaczki do wstawiania do wanienek.
Poduszki - raczej nie używać natomiast dobrze jest pod materac od strony główki włożyć grubą książkę, żeby ta strona łóżeczka była lekko uniesiona. W ogóle dziecko dobrze jest kłaść jakby w nogach łóżka, wtedy się nie przesuwa (tj. nóżkami blisko końca łóżeczka). Są maluchy zmarźlaki. Córeczka mojej koleżanki w upały spała ściśle owinięta kołderką na dworzu podczas gdy o miesiąc młodsza Zu była przykryta tetrową pieluszką tylko. Tak ten egzemplarz miał - inaczej nie chciała zasnąć.
Dużo noworodków lubi małe przestrzenie, kiedy zasypia. Niektóre lepiej śpią w gondolkach niż w łóżeczkach - czują się bezpieczniej. Są takie podusie w kształcie podkowy do ograniczania przestrzeni napełnione czymś sypkim.
Sprawdzanie ciepłoty dziecka po dłoniach a nawet stopach jest błędem, bo takie dzieciaczki mają słabe krążenie a rączki i czasem nóżki trzymają na dodatek w górze. Normą jest więc, że są chłodne (byle nie lodowate). Sprawdza się temperaturę na karku (niektórzy na brzuszku). Tyle z mojej wiedzy
Goga66
2007-03-08
14:31:54
Email
Acha, prawdą jest, że dziecku jedną (nie za grubą) warstwę więcej się zakłada, bo my jesteśmy w ruchu a ono leży. Wyjątkiem są upały
ciekawa
2007-03-08
14:54:36
Email
Monik ja nie pisałam o łapówce-nic z tych rzeczy-dziewczyny jakos tak skierowały rozmowe. Tak jak jest mozliwosc aby twój lekarz prowadzący odbierał poród(terba mu zapłacić bo u nas nie ma ciągłosci opieki nad cięzarną), tak i jest mozliwosc wynajęcia połoznej. wtedy masz ja dla siebie cały czas i tylko dla siebie-mozesz z nia omówic wczesniej szczegóły jaka pozycja, co ona bedzie robiła jak pomagała itd. Bo normalnie na oddziale jak rodza dwie to połzona lata miedzy nimi. Ja sie nad tym zastanawiam po rozmowie z koleżanka (ona akurat nie wynajeła ale miał swietna połozna). bo skoro mam sie uprzec na naturalny-to sie jeszcze okarze i wskazane by mi było rodzic w pozycjii fizjologicznej lub chociażby półsiedzacej to miała bym to zapewnione a nie użerała bym sie i tłumaczyła kobiecie w trakcie skórczów dlaczego ja chce tak a nie tak!!! Ale to jeszcze wszytsko w fazie wielkiego zastanawiam sie:) ja tez jestem przeciwna płaceniu dlatego chodze do lekrza na nfz bo mi sie nalezy i juz-tyle razy byłam w szpitalu i ani razu nawet przez mysl mi nie przeszło pąłcic a czekoladki o ile dobrze pamietam to czasem zostawiałam.
noemi
2007-03-08
16:35:48
Email
Monik, opłacenie położnej jest całkowicie legalne w moim szpitalu. w sumie to wszystkie moje znajome miały położne, a ceny są różne. zależy głównie od szpitala. Ciekawa, rozumiem z jednej strony Twoje oburzenie, bo nam się należy. z drugiej strony było dla mnie oczywiste, że do lekarzy będę chodzić prywatnie i tak też robię. to chyba kwestia podejścia do pacjenta i wszystko wokół. niestety nasza służba zdrowia jest specyficzna. lekarze zarabiają mało, stąd ich różne podejście. może Ty miałaś szczęście i trafiłaś na takiego, który Ci odpowiada. a ja mam zaufanie do mojego, więc wszystko ok:))
noemi
2007-03-08
16:38:12
Email
Joanno, dzisiaj mamy drugą częśc porodu i zwiedzanie oddziału:) szkoda, że ja dziś sama idę, ale szefowa szkoły powiedziała, że na zajęcia z porodu będziemy mogli przyjść jeszcze raz. Goga, a jak szybko rośnie dzidzia? jak urodzi się ok 56cm to czy już po miesiącu osiągnie 62cm? tak orientacyjnie, bo nie wiem ile sztuk ciągle kupić:)
Goga66
2007-03-08
17:30:21
Email
Zuza urodziła się 52 cm i 3,095 kg. W ogóle ciuszków 52 nie kupowałabym, ew. ze 2 zmiany. Przecież dziecko może być zapakowane w za duże ubranko - nie obrazi się :)) Zaczęłabym chyba od 56 ale postawiłabym na 62 (naprawdę szkoda tylko jeden czy 2 razy zakładać ubranko. Zuza 61 osiągnęła we wrześniu czyli w 3 miesiącu życia (urodziła się w czerwcu :)71 miała już w 7 miesiącu, w 9 -73 a w 13-tym 78 cm.

Goga66
2007-03-08
17:30:58
Email
to ubranko długo nam służyło. Zdjęcie w 4 dniu życia :)
ciekawa
2007-03-08
17:31:00
Email
Tak jest noemi zalezy od podejscia-ja dlatego zmieniałam swojego pierwszego gina. Choc musze przyznac ze słyszałam iz lekarz na pierwszej wizycie na fundusz informuja o tym ze nie maj juz limitów i zpraszaja na prowadzenie ciazy prywatnie-to juz jest skandal bo to bzdura na pacjentki ginekologiczne nie ma limitów-sprawdziłam-mam taka mozliwosć. Moj tez mnie poinformował ze przyjmowac bedzie ale badania krwi np bede musiała sama robic bo ma koniec limitu. Dobrez ze go zmieniłam bo mam cudownego gina-pokrzyczy gdy trzeba a na dzien dobry mówi "i co dobrego kochanie":) Własnie odebrałam swojego psiaka od weterynarza-bosko wyglada ostrzyżony na 1 mm:) jest roszke oszołomiony bo strzyge go pod zastrzykiem usypiajacym-nózki mu sie rozjeżdzaja-słodkie maleństwo:) Dostał zastrzyk chormonalny na uspokojenie popedu-mam nadziej ze podział to ogóleni bo nie chce go kastrowac a przy dziecku musi byc spokojniejszy.
Goga66
2007-03-08
17:31:42
Email
A tu krotkie spodenki, dobre na lato i na długo wystarczające - zdjęcia ze szpitala:

Goga66
2007-03-08
17:32:03
Email
:)

Goga66
2007-03-08
17:34:55
Email
/nie będe Was tu zarzucać fotkami :), bo same za chwilę będziecie mieć jeszcze piękniejsze. Warto jednak kupować rzeczy jak najbardziej uniwersalne. Jeżeli nakupicie dużo, to te mniej wygodne włożycie jeden raz (znam to z autopsji :)) szkoda pieniędzy. Poza tym potem żal tych prawie nienoszonych ciuszków
monia_ireland
2007-03-08
17:58:10
Email
ladnie dziecwzyny szalejecie z wpisami:)a wieczorkiem to cisza!!!! niesprawiedliwe bo te ktore pracuja i nie maja czasu na wpisy w dzien nie sa w tematach bo wieczorami praktycznie zadna nie pisze:(:( no ale jest co czytac przynajmnaiej:) Co do wyjzdow jeszcze to Ciekawa jesli chodzi o kolezanke Twja to pewnie bardzo potrzebowala pieniedzy skoro po studiach pracuje gdzie pracuje abo jezyk slaby. Ja tez tu zaczynalam od dorywczej po to zeby sie obyc z jezykiem akcentem i nabrac pewnosci siebie a od 2 lat pracuje soebie w swoim zawodzie( po ekonomii jestem ) siedze na dupce i biurze i klepie fakturki w kompa0dokladniej rozliczam vat zagraniczny firmom z calego swiata) nuda jak nie wiem czasami:) ale cel jaki sobie postawilam wyjezdzajac z karju: zdobyc doswiaczenie w zawodzie a w PL po studiach bylo to raczej niemozliwe bo wszedzie wymog doswiadczenie!! a Irlandia daje mozliwosci:)no i mozliwosc powiekszenia rodzinki bez obaw o jej dobrobyt:) w Polsce pochodze z podkarpacia-a tam bezrobocie ze hoho. Moj dzidzius dzis chyba spi caly dzien bo mi glowa leci:) wiec pewnie noc bedzie nieprzespana bo beda fikolki:)Dobra ide polezec a pozniej poczytam co popisalyscie:):)
mkkrycha27
2007-03-08
18:06:11
Email
Monia_i, my z mezem tez w zawodzie pracujemy. Jestesmy rysownikami w AutoCAD-dzie w firmie zajmujacej sie okladzinami scian z kamienia. Praca naprawde spoko, i doswiadczenie kiedys po powrocie do ktaju z zawodzie bedzie. Nasze malenstwo tez dzis jakies spokojniejsze, moze powodem jest niskie cisnienie. Pozdrawiam
ciekawa
2007-03-08
18:26:57
Email
no wąłsnie ona jest po zarządzaniu i jezyk ma ponoc dobry ale tak jakos nie bardzo trafiął-moze niezbyt poradna jest-na kase nie narzeka a teraz ma jakies koordynujace stanowisko. Trudno powiedziec. Ja w kazdym arzie nie miał bym czego tam szukac.
Joanna26
2007-03-08
18:39:10
Email
Wiesz co,Ciekawa,wydaje mi sie,ze w Twoim przypadku zaufana polozna to dobry wydatek.Masz calkowita racje,ze lepiej sie z polozna dogadac wczesniej,a nie tlumaczyc jakiejs przypadkowej osobie,jak Ty bys to wszystko widziala juz podczas porodu.Jesli tylko znasz jakas polozna z prawdziwego zdarzenia i mialabys do niej zaufanie - naprawde mysle,ze dogadanie sie z nia wczesniej to bylby dobry krok.
Joanna26
2007-03-08
18:50:24
Email
A wiecie co?Mam trzy centymetry rozwarcia.I dzidzie mocno napierajaca glowka. :) I dziwnie sie dzis czuje tak ogolnie.
monia_ireland
2007-03-08
19:00:00
Email
No Joanna ta chwila sie chyba zbliza wielkimi krokami:):):) Ciekawa zgadzam sie z tym ze w Twoim przypadku polozna rywatna to dobry pomysl( u nas tez sie placi jak sie chce miec swoja) ja mam darmowa cale szczescie ale warto dac te pieniadze nawet.
monia_ireland
2007-03-08
19:47:59
Email
Joanna Ty sie odzywaj bo bedzuemy myslalay ze to juz!!! Informuj nas!!!!
ciekawa
2007-03-08
19:52:47
Email
Aśka -cholera jasna mało z krzesłą nie spadłam!!!! Az mi sie gorąco zrobiło:) Juz , już???? Czujesz ze juz?
ciekawa
2007-03-08
19:55:18
Email
A co do połoznej to dzwonilam na oddział ale zmiane ma dopiero jutro. Mam polecona tylko nie wiem czy sie zgodzi i za ile 500zł zniose ale wiecej hmm. Zbiore sie jutro i zadzwonie spytam prosto z mostu bo nie wiem jak to inaczej załatwic.
monia_ireland
2007-03-08
19:57:01
Email
No wlasnie!!!!:):) az Ciekawa ozdrowiala hehe:) dobrze ze sie lepiej czujesz:) JOANNA KLIKAJ!!!!Albo juz moze daj dzidziusiowi przyjsc na swiat:)
ciekawa
2007-03-08
19:58:17
Email
Matko ale sie podekscytowałam;)
monia_ireland
2007-03-08
19:59:03
Email
masz racje Ciekawa-wal prosto z mostu-tu nie ma co owijac i zachodzic bokiem. U nas wiem ze braly polozne ok 500zl- troche jest ale warto jak ma byc to dobra polozna i ma Ci pomoc-nawet chyba lepiej dac poloznej jak lekarzowi wydaje mi sie!!!
monia_ireland
2007-03-08
20:00:08
Email
Nie gadaj bo ja tez:):):) Piekna zebys to Ty tam rodzic z wrazenia nie zaczela!! z Toba to wszystko mozliwe kobieta-burza:)
ciekawa
2007-03-08
20:03:45
Email
Hyba cos w tym jest-w tym przeniesieniu- bo łapki mi sie trzesa i zajadam nerwowo:)Matko a tu pies jeszcze próbuje odebrac mi banana! Te oczy ten pisk, ta minka-jak mu nie dać. Nawet poczecie zaplanowalam terz trzeba zgodnie z planem poród zorganizowac-wariatka ze mnie nie;)
monia_ireland
2007-03-08
20:06:27
Email
hahahaha!!!!!!udana jestes!!! ta dzidzia to chyba chlopczyk:):) ale wariat bedzie-matko ty jedyna:) ale nie ma to jak energiczna mamuska!!!:) Ciekawa trzymaj tak dalej i daj tego banana pieskowi-nie badz zolza:)Jaki Ty znak zodiaku jestes???
ciekawa
2007-03-08
20:12:18
Email
Ryby:) dałam:) Niech ma był dzisiaj na strzyzeniu i tak ślicznie wyglada:) Uwielbiam gdzieś móc eksplodowac tak pozytywnie-wywrzeszczec sie, zmeczyc i pasć na twarz, w kółko sobie cos udowadniac;) Obym miała tez takie możliwosci po narodzinach maluszka....
Joanna26
2007-03-08
20:16:14
Email
O rany,a Ciekawa,kiedy mialas urodziny?Moja mala najwyrazniej tez bedzie rybka,jak i ja:)To taki dziwny znak,cieszylam sie,ze termin na barana:)a tu niespodzianka:)Alez jestem ciekawa,kiedy to bedzie:)Lekarka mowi,ze nie pozniej,niz w przyszlym tygodniu.A moze jutro?:)Ale numer...
Joanna26
2007-03-08
20:17:53
Email
A jeszcze nic nie czuje (oprocz tego,ze mi sie spac chce;), i jak mi sie to rozwarcie robilo to tez nie czulam.Ale chyba skurcze to nie jest cos,co mozna przegapic,jak myslicie?:):):)Chcialabym,zeby mi wody odeszly...
Joanna26
2007-03-08
20:20:20
Email
Ide spac.Jakbym sie jutro dlugo nie odzywala,to bedziecie wiedzialy,co o tym sadzic;)hi hi:):):)
noemi
2007-03-08
21:24:59
Email
Joasiu, trzymaj się ciepło. a skąd wiesz, że masz rozwarie? byłaś u lekarza? ja myślałam, ze przy rozwarciu są i skurcze. ale skoro nic nie czujesz jeszcze to korzystaj i śpij:))) ojej, teraz i Ty będziesz niedługo tulić w ramionach córeczkę..:))) może jak ją zobaczycie imię samo Wam się narzuci:) odzywaj się. ściskamy mocno
noemi
2007-03-08
21:28:35
Email
dziewczyny, moja Lenka ma już 2 pary spodni, bluzeczkę, śliniaczek wyglądający jak apaszka i czapeczkę. wszystko na 62cm:) a ja mam cudną bluzkę i piękny szal:) w końcu dzis dzień kobiet:))) aha, i zgagę mam:) ale co tam:)
ciekawa
2007-03-08
21:38:56
Email
A ja mam rwacy sie net:( Oj jak mnie to wkurza!!! Jasiu urodziny miał w sobote a rybka to fajny znak choć pokrecony bardzo:) tzrymaj sie ciepło i zostaw komus info jak posżło:) bedziemy tu czeakc na jakieś informacje;)
noemi
2007-03-08
22:07:45
Email
Monik, gdzie się podziewasz? jakoś rzadko bywasz ostatnio. Malwina, a Ty? Asia się urlopuje. a ja zaraz "co z tą polską" i spać. mamuśki coraz bardziej leniwe:)
monia_ireland
2007-03-08
22:29:17
Email
leniwe??? nie powiedziialabym:) popatrz na liczbe wpisow one sa leniwe owszem-wieczorami ale w dzien to aktywne az za nadto:) wieczorami to nie ma z kim poklikac za bardzo:)oh te mamuski...
noemi
2007-03-08
23:31:35
Email
Monia, ale wiesz co, zauważyłam, że ja znów szybko się męczę. najchętniej kładłabym się spać o 20, ale zawsze jeszcze jest coś do zrobienia, a w międzyczasie zaglądam:) widziałam dzisiaj rodzącą kobietę. tzn to była chyba 1. faza, bo była sama z mezem na sali. w ogóle bardzo ładnie w szpitalu. jakoś tak cicho i przytulnie. oglądaliśmy filmik z porodu. i wiecie co, nei boję się
ciekawa
2007-03-09
07:54:44
Email
I tak trzymac kochana;)
Joanna26
2007-03-09
08:21:42
Email
Czesc:)Jeszcze jestem z Wami,hi hi:)No i dobrze,bo sie balam,ze sie dzidzia w dzien kobiet urodzi:)Tak,bylam u lekarza i podczas badania okazalo sie,ze jest rozwarcie.Pani doktor powiedziala,ze porod nie powinien stanowic zadnego problemu,niektore kobiety przyjezdzaja do porodu z zerowym rozwarciem i dojscie do tego etapu,ktory juz jest u mnie to kilka godzin skurczow,ktore juz moga zmeczyc.A przy okazji okazalo sie,ze od 38 tygodnia ginekolog juz nie moze dac zwolnienia i jeszcze musialam isc do internisty.
ciekawa
2007-03-09
09:08:18
Email
I tu Joasiu bzdura-nie ma takiego prawa aby ginekolog nie mógół dać ci zwolnienia.Poprostu nie powiedział ci parwdy. Oni sie tylko boja kontroli z zus który oficjalnie sie tego wypiera ze okrada matki ze swiadczen macirzyńskich. taka matka nie dostajac zwolnienia-u lekrza rodzinnego tez moze byc problem-musi isc na wczesniejszy maciezynski a to w rezulacie oszczedza zusowi wda tygodnie swiczen. A ja wlasnie rozmawiał ze swoja połozna-super babaka mam dzwonic na poczatku maja-ale ceny mi nie podał prez telefon:( Oby to było w okilicy 500zł jak słyszałam.
Joanna26
2007-03-09
09:31:28
Email
No widzisz,wlasnie nie jestem taka pewna,czy bzdura,bo internista nie okazal zadnego zdziwienia.Ginekolog,owszem,moze dac zwolnienie ze wzgledu na ciaze i dalej niz do 38 tygodnia,ale...wchodzi ono w okres macierzynskiego!Wiec zwyczajnie sie to nie oplaca.A jak da internista - na bolace gardlo czy palec,to liczone jest normalnie.Paranoja,owszem,i zgadzam sie,ze to kradziez ze strony zusu - takim sposobem najwyrazniej skraca sie okres macierzynskiego.Troche mnie to zdziwilo,ale najwazniejsze,ze zwolnienie mam i nawet pani internista powiedziala,ze jakby jeszcze nie wystarczylo,to mam przyjsc po kolejne.Luzik.
Joanna26
2007-03-09
09:33:28
Email
Noemi,czy wsrod Waszych trzech typow wozkow jest Mutsi?Bardzo mi sie on podoba,niestety jego wada jest cena,a nie chcemy kupowac wozka uzywanego.Ale wozek pierwsza klasa,jak ktos go ma,to chwali.
ciekawa
2007-03-09
09:38:49
Email
asiu jestem pewna na 100% i dam sobie reke obciać ze mam racje:) Wąłsnie pisze zapytanie parwne do działu parwnego fundajii rodzic po ludzku
Joanna26
2007-03-09
09:41:02
Email
Pisz,sama jestem ciekawa odpowiedzi,jakbys ja juz miala,to wklej.
noemi
2007-03-09
09:47:16
Email
Joasia, nie urodziłaś!:) a ja tak przed otwarciem forum zastanawiałam się czy już z córeczką leżysz:) słuchaj, jak się czuje kobieta z rozwarciem?:) głupie pytanie, ale co czujesz? i ile to może potrwać zanim pojawią się skurcze? no i czy nie macie zadnych typów jeśli chodzi o imiona?:) ja tak juz się zżyłam z imieniem Lenka, że nie umiałabym zmienić:) aha, czy wspominałam, że ta bluzeczka, którą kupiłam, jest różowa? juz polubiłam ten kolor;) co do wózków, zdecydowaliśmy się na emmaljunge. w sumie ja nawet może i wybralabym inny, ale jak pisałam na samochodach słabo się znam:) kolor wybiorę:) Ciekawa, myślę, że z 500 zl nie masz co się martwić. każdy szpital ma swoją cenę jakos, a przyznasz, że Warszawa ma wyższe. chore to, ale tak jest. poza tym mój szpital ma tę cenę w cenniku usług niestandardowych, stąd jej wysokość. jak płaci się nieformalnie, wiadomo że całośc dostaje polozna. a tu część na szpital idzie pewnie
noemi
2007-03-09
09:49:40
Email
aaaaaaa, dziewczyny, pisałam kiedyś o "świecie konsumemta" i testach http://www.swiatkonsumenta.pl/testy.php?action=showtest&category=63&id=&topicid=885&story=2 ja ściągnęłam test wózków sacerowych fotelików. jak chcecie, podajcie maila, prześlę
Joanna26
2007-03-09
09:56:33
Email
Zupelnie tego nie czuje,ze mam jakies rozwarcie.Ani nie czulam,jak do tego dochodzilo - kurcze,nie wiem,moze ze dwa razy w tym tygodniu zabolal mnie brzuch i to mogl byc skurcz,ale tak naprawde to nie wiem.Podobno w ciagu kilku dni powinny sie pojawic skurcze,ktore wywolaja akcje porodowa,albo odejda wody.Najpozniej w przyszlym tygodniu.No i teraz na to czekam:)Co do imienia,to tatus jest za Emilka,mnie sie dalej podoba Lidka,mozliwe,ze stanie na popularnej Magdalenie,dla tatusia bedzie Magda,dla mnie Lena:)A i tak - ja malenstwo nazywam teraz Dziunia i chyba dalej bede ja tak nazywac;)
Joanna26
2007-03-09
10:12:11
Email
To ja poprosze ten raport: joanna2_6@o2.pl
noemi
2007-03-09
10:12:39
Email
zobacz, wszyscy tak straszą, a tu rozwarcie i cisza:) wiesz, ja też jestem baaardzo zadowolona ze szkoły rodzenia. w sumie mam teraz takiego powera, ze wydaje mi się, że mogłabym urodzić w kwadrans;) wszystko tak naprawde sprowadza się do współpracy z położną. poza tym po temacie porodów zabiegowych mam wielką motywację, żeby urodzić sama. mamy dwie godziny, to mnóstwo czasu:) i Emilka i Lidia ślicznie:) Magdalena to dwa jednym , więc ciężki wybór macie;)) zobaczycie co bedzie pasować:) jak utulicie córeczkę:)
ciekawa
2007-03-09
10:13:28
Email
I ja asiajaguszewska@wp.pl acha macie linko z waszymi wózkami?
ciekawa
2007-03-09
10:14:22
Email
Bardzo często spotykam się z sygnałami, iż lekarze ginekolodzy odmawiają pacjentkom zwolnienia przed porodem(niezależnie od wskazań)-tłumaczą to tym, iż nie mają prawa tego robić lub, że takie zwolnienie będzie liczone przez ZUS do macieżynskiego. Znam przepisy ZUS apropo świadczeń z tyt. niezdolności do pracy i macierzyństwa i niegdzie takiego przepisu nie widziałam. Spotykam się również z twierdzeniami, że jak już mogą to wystawiają zwolnienia do dnia porodu a potem zmuszają wręcz do wystawienia wcześniejszego urlopu macierzyńskiego. Identyczne sytuacje dzieją się na oddziałach położniczych-pacjentka na wypisie dni spędzone w szpitalu ma zaliczane na macierzyński. Interniści też często odmawiają wystawienia zwolnienia około terminu porodu. Wszystko to kłuci się z oficjalnymi oświadczeniami przedstwicieli prasowych ZUS którzy jak najbardziej twierdzą że ZUS nie może zmusić kobiety do przejścia na wcześniejszy macierzyński. Co robić? Jak się przed tym bronić? Jakie są tak naprawdę przepisy-czy może nie znam ich dokładnie i powinnam doczytać? Nie chcę aby odebrano mi choć jeden dzień z dzieckiem! Bardzo proszę o odpowiedź
ciekawa
2007-03-09
10:14:48
Email
to kawałek listu-czekam na odpowiedz napewno dam znać
ciekawa
2007-03-09
10:29:39
Email
Własnie sie tam dodzwoniła-Joanna powinnaś sie tam zgłosic(jesli tylko chcesz-)to jest sprawa dla rzecznika parw obywatelskich!!!!!! Złamano twoje prawa-i bezczelnie oszukano-przykro mi:( Rozmawiałam z prawniczką tego działu i ona potwierdza wszystko co napisam-lekarz nie ma parwa odmówić ci zwolnienia. Nie wiem czy zadajecie sobie sparwe na jaką skale szerzy sie ten proceder-okradania matek z ich praw-nie zostawie tego tak. jesli jednak Matki same nie beda sie zgłaszac i mówic otwarcie ze łamie sie ich prawa niczego nie da sie zrobić. fundacja@rodzicpoludzku.pl Telefon: (0-22) 887 78 76, 77, 78 Porady prawne Tel.: (0-22) 635 30 92, w każdą środę w godz. 10-14 e-mai: prawne@rodzicpoludzku.pl
motylek
2007-03-09
11:26:38
Email
Kurczę, gorąco na tym forum! Zajeło mi godzinę czytanie wpisów z 2 dni... Poza prawdziwymi, będącymi z nami prawie od poczatku 'majówkami' - już nawet nie nadążam, kto poza nami na kiedy ma termin, kto rodzi, a kto już ma swoją upragnioną dzidzię:) 'Ciekawa' jeśli chodzi o zakupki - dzięki za podpowiedź, bedę wiedziała gdzie nie jechać i nie tracić czasu. My się jutro wybieramy na zakupy wszystkiego dla naszego maleństwa (poza wózkiem i łóżeczkiem na razie), a idziemy do hurtowni, która jest za kościołem na wyszyńskiego (tylne wejście), kościół obok gracji. mają tam chyba najtańsze rzeczy, np łóżeczko z kołyską, które chcemy kupić w każdym sklepie typu bobas, czy dziecko kosztuje ok 330zl, a w tej hurtowni 265! Spora róznica, moja siostra z kolei kupiła tam maleńki fotelik dla swojej rybki i też prawie o 100zł tańszy niż w innych sklepach. Całkiem fajne wózki też tam mają, lekkie, wysokie - takie jak lubię:) jeśli chodzi o ciuszki to też słyszałam, że dzidzię ubiera się w tyle warstw co samych siebie + warstwa więcej, najlepiej posiedzieć kilka minut bez ruchu na balkonie i zobaczyć, czy nie zmarźniemy i będzie wiadomo, jak dzidzia odczuwa temperature:) Ciuszków mam już całą torbę od siostry (ale większość na dziewczynkę) i już trochę pokupowałam, a i tak mam jeszcze zamiar dokupić po kilka sztuk np śpioszków, czy pajacyków (podobno najwygodniej dzidzię w pajacyki ubierać), no i koniecznie muszę dokupić jeszcze jakieś czapeczki malutkie, rękawiczki na rączki na wszelki wypadek żeby się dzidzia nie podrapała, no i skarpeteczki lub rajstopki (jeśli dziewczynka bedzie). Juz za tydzień się dowiem... mam nadzieję, że się nie obkręci i że bedzie w końcu wiadomo! A! 'Ciekawa' jeszcze jest fajny komis dziecięcy na grunwaldzkiej, maja tam ciuszki zarówno nowe, jak i używane dobrej jakości i w dobrych cenach. A i jeszcze trzeba kupić lampkę dla maleństwa, to też chyba jutro:) Dziewczyny a co myślicie o baldachimie - warto kupic?
Joanna26
2007-03-09
11:38:58
Email
To chyba zalezy,gdzie ma stac lozeczko.Nasza niunia bedzie miala glowke oslonieta z dwoch stron, z jednej sciana,z drugiej szada,baldachim mi sie nie podoba,wiec sobie darowalam.Ale jakby lozeczko mialo stac na srodku pokoju,np. pod katem,albo jakos tak bardziej luzno,to bym pewnie kupila.Do rzecznika praw obywatelskich sie nie wybieram;)
Joanna26
2007-03-09
11:47:00
Email
Poza wszystkim-lekarka nie odmowila mi zwolnienia.Powiedziala,ze jesli je wystawi,zus wliczy okres po 38 tygodniu do macierzynskiego,a jezeli wystawi go internista,to tak sie nie stanie.Chyba ma jakies podstawy do tego,by tak twierdzic,nie uwazasz?W moim przypadku problemem byloby,gdyby bez mrugniecia okiem wystawila mi zwolnienie do 40 tygodnia,a zus by potem zaczal krecic z macierzynskim.Z zusem chyba nikt nie wygral;)Zwazywszy na zatrwazajaco niski poziom merytoryczny ich szeregowych pracownikow - nie sposob sie tam niczego dowiedziec i ustalic - nie warto chyba wchodzic z nimi w spory.Tym bardziej,ze zwolnienie od internisty dostalam i licze na to,ze jest to wystarczajaca podstawa dla zusu.Jesli nie - wtedy bede to wyjasniac,bo z normalnego ludzkiego punktu widzenia wynika,ze macierzynski rozpoczyna sie PO porodzie,a nie przed, nie?:)
mkkrycha27
2007-03-09
11:48:10
Email
Mi sie baldachim podoba. Kupilismy go, ale chyba bardziej dla bajeru niz dla funkcjionalnosci. Kupilismy caly zestaw do lozeczka z allegro od producenta, jesli ktoras ma ochote poogladac te zestawy to podaje adres internetowy http://www.allegro.pl/item170595537__10el_posciel_100x135_mega_komplet_rozek_gratis_.html Ja wybralam ten 10-ci czesciowy zestaw do lozeczka we wzor: zyrafki ecru.
Joanna26
2007-03-09
11:49:47
Email
He he,nasza niunia tez w zyrafkach ecru bedzie rezydowac:):)
mkkrycha27
2007-03-09
11:54:25
Email
Mi tez te zyrafki ecru najbadziej sie podobaly, sa takie delikatne i w lozeczku bedzie widno i przytulnie malenstwu :)
ciekawa
2007-03-09
12:02:35
Email
Asiu Masz prawo nic z tym nie zrobic-ja tylko podałam ci informacje z kórych mozesz skorzystac. Znam przepisy zusu i werz mi nie maja parwa nic takiego naliczyc.Sama ze wzgledu nasiebie chce sie zabezpieczyc i wierz mi zagryze kazdego kto bedzie chciał mnie tak oszukać. Poza tym zus sam oficjalnie potwierdz to co ja ci napisałam-wystaczy poszukac w necie wypowiedzi przedstawicieli prasowych-nie wiem z czego wynika czy z niewiedzy lejarzy czy sie czegos boja. Kobieta parwnik z która rozmawiałm potwierdziła wszytsko co jej powiedziałam i jak twierdzi znaja problem i napisza mi odpowiednia opnie parawna-zbieraja dane od oszukanych kobiet aby móc cos z tym zrobić ale niestety mało ludzi chce sie angarzowac-trudno. Poza tym jesli zwlnienie bierzesz przed porodem to zus nie ma zadnych informacji na kiedy masz termin i zadnych podstw innego naliczania macierzynskiego-dostaj tylko wyliczenie od parcodawcy od dnia porodu na zaswiadczeniu wystawionym przez szpital. Asiu nie bede sie z toba spierac nie o to tu chodzi-teraz najwarzniejsze aby wszytsko z twoim porodem posżlo dobrze i tego ci rzycze z całego serca:) Motylku o tej hurtowni móiwła mi Venuss i barzdo sobie ja chwaliła-jeszcze tam nie byłam:) A ten komis znam ale maja go zlikwidowac:(
motylek
2007-03-09
12:46:08
Email
Ciekawa wybierz sie koniecznie do tej hurtowni, polecam! Wiecie co - mnie tez najbardziej tez zyrafki sie podobaly:) Dziewczyny 'ciekawa' ma racje, ja tez bede walczyc w razie czego o swoje i nie dam sie oszukac, a soja droga - czy za zwolnienie od internisty nie ma sie mniej pieniedzy z zakladu pracy? bo przeciez od ginekologa mamy 100%,a jak to jest od takiego lekarza? U nas lozeczko bedzie w sypialni kolo naszego lozka, ale mysle ze baldachim da nam troszke wiecej intymnosci... hihi
Joanna26
2007-03-09
12:49:22
Email
Oczywiscie nie zamierzam sie z Toba sprzeczac,bo nie ma o co,ale gwoli scislosci - zus dokladnie wie,w ktorym jestem tygodniu ciazy,bo musialam przedlozyc dokumenty w celu uzyskania swiadczenia rehabilitacyjnego.Tak czy inaczej-cala ta sytuacja mnie zaskoczyla i dobrze,ze nie bylo to dla mnie zadnym problemem,zeby pojsc do innego lekarza,kosztowalo mnie to tylko pol godziny.Szkoda,ze przepisy w Polsce sa tak malo klarowne, a zus to panstwo w panstwie.A o swoje oczywiscie zawsze warto sie upomniec.
motylek
2007-03-09
13:31:54
Email
Joasiu a czy ty nie bylas przypadkiem 182 dni na zwolnieniu i dlatego musialas sie starac o swiadczenia rehab.?
Joanna26
2007-03-09
13:48:13
Email
Tak,bylam (jestem) wiecej niz 182 dni i swiadczenie mam (zadbal o to zaklad pracy).
motylek
2007-03-09
14:07:11
Email
Czyli wszystko jasne - to nie jest tak, ze ginekolog od 38 tc. nie wystawia zwolnien. Po prostu jesli bys byla w 38 tc, ale nie minely by jeszcze 182 dni - to w tym przypadku mialabys dalej zwolnienie, a ze przekroczylas 182 dni na zwolnieniu, dla tego twoj 'limit' zwolnienia zostal juz wykorzystany i owszem trzeba bylo sie w zusie postarac o swiadczenia rehabilitacyjne, ktore tez sa 100% platne.
venuss
2007-03-09
15:09:34
Email
Ale tu rekordy wpisów padają! Motylku rajstopek nie kupuj narazie, jeszcze długo nie będą potrzebne. Najwazniejsze body, spioszki, czpeczki skarpetki (nie za ciasny sciagacz). Na łapki rekawiczki albo mozna zsunac rekawek kaftanika. Na początek spoichy sa lepsze niz pajace, to moje rady, pozdrawiam V.
ciekawa
2007-03-09
15:09:39
Email
O kochana to zupełnie inna sprawa widze bardziej skomplikowana. Nie bardzo rozumiem skoro przekroczyłas 182 nikt nie miał prawa wystawic ci zwolnienia-tylko powinnaś mieć świdzcenie rechalibiltacyjne z zus-z tego wniosek ze go chyba niediostalas lub ci sie skonczyło choć paraktyką zus jest ustalanie takiego terminu aby świadczenie konczyło sie przed porodem-złodzieje nawet tak kombinuja a wiek ciazy nie ma tu nic do rzeczy. Motylku zwolnienie liczy sie 100% jesli w miescu kurateli-wstawia sie "B"-symbol oznaczajacy ciaze. Rozczarowalm sie strasznie bo zamówione spodnie z happy mum sa za małe;(:(:( a takie fajne nawet ja wymienie je na L to chyba nic z tego;(
Joanna26
2007-03-09
15:10:11
Email
he he,nie, to nie tak, swiadczenie jest wlasnie po to, ze jak Ci lekarz wystawia zwolnienie,to zeby ono bylo w dalszym ciagu platne 100%
Malwina
2007-03-09
15:15:54
Email
Czesc. Dawno mnie nie bylo bo jakos licho sie czuje. Przeszla mi zgaga i mam bole ponizej brzucha. 13-go ide do lekarza to zobaczymy co powie. Ja osobiscie mysle ze mala sie obnizyla i dlatego juz nie napiera mi nozkami na zoladek a glowka napiera i stad te bole. Nawet jak sie rusza to w nizszych partiach niz wczesniej. Ja najgorzej mam jak chce wstac z lozka, bez pomocy meza srednio mi to wychodzi. A w nacy jak chce sie przekrecic to kazdy ruch jest dla mnie trudny i bolesny. To jest jakis 32 tc. Napiszcie czy moze macie podobne doswiadczenia.
Malwina
2007-03-09
15:18:53
Email
Jesli chodzi o swiadczenie rehabilitacyjne przyznano mi na 2 miesiace od ukonczenia 182dni, czyli do 27 maja, a ja mam termin na 7.Zusy to faktycznie panstwo w panstwie, co miasto to inny obyczaj.
ciekawa
2007-03-09
15:27:16
Email
No to bosko jakis normalny człowiek ci to wystawiał-wiadomo urodzisz świdczenie zamienia sie na to samo o innej nazwie-macierzynski ale masz całosc. Ja wam cos powiem miałm wzus staz-wytrzymałm psychuicznie niecałe dwa miesiace-to badna gestapowców nic wiecej. szeregowy parcownik jest ok ale zaczynajc od kadry kierowniczej niższego szczebla to ja widziałam samych kurna gestapowców i niekompetentne plotkary któer przed swiadomym petentem nie potrafiły sie przyznac do błedu tylko robiły z siebie kretynki i sżły w zaparte. Ja paracowałma w pokoju gzdie nie wolno było sie odezwac-uwerzycie do tego stopnia ze jak pytałm o prace przepis itd to żadna mi nie odpowiadała bo sie bała.
ciekawa
2007-03-09
16:53:30
Email
Moja szalona mama wróciła z parcyz torbą ubranek;)Oj małych już starczy zedecydowanie;)
Joanna26
2007-03-09
18:29:07
Email
Ja tez mam termin na 28 marca,a swiadczenie do 30 kwietnia,wiec moze jednak z tym nie jest tak najgorzej.Ale ze zus to podly temat,to zdecydowanie prawda - WIEC GO JUZ PORZUCMY!!!!:):):)I przejdzmy lepiej na ubranka - Ciekawa,ale masz fajnie,tez bym chciala poprzebierac w jakichs nowych ubrankach dzieciecych:):)
ciekawa
2007-03-09
19:46:43
Email
Asia teraz to juz nic nie rozumem skoro przyznano ci swiadczenie to dlaczego była wogóle mowa o zwolnieniu??? toc mamy 9 marca a ty jak twierdzisz jests na swiadczeniu rechabilitacyjny do 30 kwietnia. To ci dopiero zagadka-ale jak chesz mozemy pożucić temat:) Oj mam juz tyle śpiszków;) Tera tylko jak znajde cos wyjatkowego i większego;) Są teki sliczne rzeczy dla dziewczynek i chłopców a ja kurcze nie wiem kto to mnie tak szturcha....jeku ale chyba sie nie doczekam;) Jejkupotrzebuje do ludzi-ale wiem ze wparcy maja focha-zobaczymy jak to bedzie jak wróce teraz po chorobie jak cos mi sie nie spodoba to walne im zwolnienie;)Nie bede tolerowac niczyich fochów. wiecie co zastanawiajace jak człowiek zachoruje to ojej jak sie czujesz a jak zachoruje w ciazy tozarznapewno kombinuje wogóel jak ma prawo!!! I najgorsze jest to ze te wredoty to baby!!
Joanna26
2007-03-09
19:53:58
Email
Pewnie przez weekend nie bede pisac,dopiero w poniedzialek (no,chyba ze sie Dzidzia zdecyduje:), piszcie duzo,majowki,zebym miala co w poniedzialek czytac:)Milego weekendu brzuchatki!:)
Monik
2007-03-09
20:23:41
Email
Kobietki zawiesił mi się Internet i myślałam, żę oszaleję. Na szczęście już jest ok:)) Byłam dziś na zakupach, zamówiłam śliczne łóżeczko(takie turystyczne, ale w takich ślicznych kolorach,że szokk), kupiłam troszkę ciuszków dla dzidziusia, ręczniczek niebieski z zielonymi dodatkami-Noemi a był też taki śliczny zielony,że zastanawiałam się już Czy Ci go kupić i 100% bawełny. Kupiłam też dla siebie bluzeczkę ciążową, bo już w nic się nie mieszę. Urocza:)) Ciekawa dzięki za odpowiedż, ja nie mam zamiaru wynajmować położnej. Jednak Ty Ciekawa, z Twoimi problemami jak najbardziej. 500zł ja też bym zniosła, tyle jeszcze można wydać. Przeraził mnie 1000zł o którym wspominałyście wcześniej. Goga śliczna na Twoja dzidzia:)) Co do lekarza, chodzę do najlepszego w Naszym regionie, oczywiście na kasę chorych. Jestem bardzo zadowolona. Moja znajoma, z którą wcześniej miałam zdjęcie chodzi do niego prywatnie, tylko dlatego, że prywtnie przyjmuje do wieczora, a ona wcześniej nie może dojechać. Ciąże mamy prowadzone tak samo i nie widzimy jakichkolwiek różnic. Monia_ireland mój dzidzia dziś cały dzień śpi, więc już wiem co będzie nocą podobnie jak wczoraj u Ciebie... Joasiu będę trzymać mocno kciuki za Ciebie, aby wszystko było ok:)) Noemi jak możesz prześlij mi ten test o wózkach M21M@poczta.fm Motylku baldachim to dodatkowy zakurzacz, ładnie wygląda, ale jest mało praktyczny. Malwina mnie tez dzidzia mocno uciska, czasem aż nie do wytrzymania. Szczególnie wieczorem i nocą. Czuję się też średnio, dużo śpię, a przekręcanie nocą to masakra... To chyba normalne, więc nie przejmuj się. A ZUS to nadaje się do likwidacji:)) Pozdrawiam:)
ciekawa
2007-03-09
20:47:11
Email
Mam pomysł zróbmy liste społeczna na likwidacje ZUS:):):) Ja chyba też sie uzależniłam od forum bo jak tylko pada mi net-ostatnio czesto to szału dostaje. ja też szukam reczniczka-nic fajnego nie widzialam takie beżowe fuu:( A duzy to recznik kupiłas ile dałas? bo ja po 65 zł widziałam i hmmm duzo mi sie wydaje. Matko mnie zaczyna dopadac bezsennosc. Przez chorbe to kilka dni palcek lezałam i spałam duzo to mi sie przestwiło a teraz nie moge zasnac. Odrazu dzisiaj zaczne od meliski:)
Monik
2007-03-09
20:52:34
Email
Ciekawa tylko 25,50 z kapturkiem taki słodki,że szok. Z firmy "Baby ono". 100% bawełny. Wielkość? Wystarczjąca na dzidziusia:))76cm x 76 cm. Był zielony, niebieski, żółty, różowy. Wszystkie z takimi słodkimi żabkami:))
ciekawa
2007-03-09
21:18:18
Email
hmm szkoda ze nie mieszkamy wszystkie w jednym miejscu:) To nie drogi ja H&M widział takie z kapturkami-choć ponoc kapturek raczej jest zbedny-ale kosztowały koło 50zł i nic ciekawego. wicie mnie to juz zostały same duze wydatki-łózeczko, kilka pieluch, przewijak wózek.
noemi
2007-03-10
10:14:13
Email
dziewczyny, nadrobiłam trochę zakupów ciuszkowych:) mam jedno pytanie, to chyba do Venuss (cieszę się, że już się udzielasz:)) i Gogi, kupiłam kilka sztuk body, ale z długim rękawkiem i bardziej niż bieliznę przypominają fajne koszulki. tyle że zapinane w kroku. czy pod to mam coś ubierać dzidzi, czy wystarczy? Lenka bedzie nosic głównie ciuszki w żywych kolorach, pasteli jakoś mniej mam. ojej, dzisiaj chyba tez sie wybiorę:) chyba mnie wciągnęło, bo myślę sobie: chociaż jeden kaftanik dzisiaj...;) Monik, bardzo mi miło, że o mnei pomyślałaś:) ale ja chyba już nalazłam, wprawdzie nie zielony, ale piękny żółty z żyrafką na kapturze i różkami:) może niedługo będę należeć do klubu żyrafkowych mam;) nie kupiłam jeszcze, troszkę cena mnei zastanawia. ale nie wiem czy uda mi się długo opierać;) i widziałam fajne termometry do wanienek. taki w sumie termometr w formie obrazka ze skalą na nim. ma którać z Was taki? zastanawiam się czy dobry. ale niedrogi, więc kupię, tylko zastanawiam się jaki kolor, bo jeszcze nie mamy wanienki. co do baldachimu, ja też nie chciałam, ale nie mam wyboru. Monik , masz rację, też słyszałam, ze kurz się zbiera. ale ja muszę mieć, bo łóżeczko nie będzie jakoś "otulone" ścianami, a że mamy dwa okna w sypialni, wolę baldachim. kupimy 2 lub 3 komplety pościeli, więc bedziemy go prać raz w tygodniu. do czego zobowiązał się tatus:)) MOtylku, zdecydowaliście się na łózeczko z kołyską? nam bardzo odradzano mówiąc, że będziemy mieć problemy z usypianiem dzidzi jak na przykład pojedziemy do dziadków. my zdecydowaliśmy się na 99% na Michasia (chyba tak się nazywa, muzę sprawdzić w katalogu:)) z wyjmowanymi szczebelkami. ładne, proste, bukowe łózeczko firmy Glueck. jak mówiłąm, kupujemy w przyszłym tygodniu. a ja dziś od 7 latam po domku. przeglądam ciuszki, papiery i robię miejsce dla Lenki:)
noemi
2007-03-10
10:18:16
Email
Joasiu, jeśli zajrzysz to napisz kilka słów co u Ciebie
noemi
2007-03-10
10:42:43
Email
i jeszcze jedno, wczoraj leżałam pół godziny przed zaśnieciem i patrzyłam na mój brzuszek. no teraz to juz całkiem niesamowite rzeczy się dzieją:)) Lenka skacze, a wraz z nią skacze mój brzuszek:) ale nie leciutko, nie. on po prostu się rusza tak śmiesznie, że ja śmieję się w głos:)) pięknie dziś. chyba porzucę sprzątane i na starówkę się wybiorę. pocwiczę robienie zdjęć, niedługo umiejętności baaaardzo się przydadzą:))
ciekawa
2007-03-10
11:25:00
Email
No no a propo zdjeć wtawiały byscie cos:) Jak tylko przestane przypominać świnke tez jakies wstawie:) Ja mam dzisiaj podły nastórój od rana:( Popsprzeczalimy sie z mężem-mnie coraz cięzej ale staram sie radzic sobie sama bez jego pomocy a on nadal od rana do nocy w pracy:( Każde ma swoje napiecia i zamiast je omówic nawarczeliśmy na siebie:( Smutno mi i z tej okazjii posprzatałam, odkurzyłam, zmyłam podłogi, wykompałam psa i wyparasowałm ciuszki dla maluszka:(
noemi
2007-03-10
11:52:16
Email
baby tak mają, ze najpierw coś zrobią/powiedzą, a potem żałują:) kup czekoladę i leć do męża do pracy:) słyszałam dziś w radiu, że 10.03. to dzień mężczyzny, więc tym bardziej:)) i wiecie co, myślę, że dla tatusiów ciąża jest o wiele cięższa niż dla nas. wecie odpowiedzialność za rodzinę etc. apeluję więc, ściskajmy częściej naszych mężczyzn!;)
venuss
2007-03-10
11:54:40
Email
Ciekawa pracusiu! skąd masz tyle siły? Ale prawdą jest ze na doła najlepsza jest praca:) A kłotnie są częścią życia, tego nie zmienisz. Możesz tylko zmienic swoje poedjscie do swiata, i popatrzeć na problem z dystansem. Czy naprawde był powód do kłótni? Nie martw sie, jutro będzie lepiej:)
venuss
2007-03-10
12:00:22
Email
Ciekawa zadnych czekolad! i żadne "lec do pracy" Niech On Tobie przyniesie czekolade. To Ty jestes w ciąży... Nie obarczasz go swoimi problemami,zakupami, nie każesz sprzątac w domu, zeby mógł pracowac na rodzine, ale awantury nie są potrzebne kobiecie w ciązy, on powinien to zrozumiec. Nie martw sie, wieczorkiem sie pogodzicie, albo i wczesniej przez telefon:)
noemi
2007-03-10
12:10:59
Email
gdyby życie można byłoby wziąć "na rozum" wszystkim byłoby łatwiej:) ale jesteśmy tylko ludźmi i każdy ma swoje emocje. wcale nie uważam, że tylko kobiecie w ciąży wolno czuć, mężczyźni też czasem mają prawo powiedzieć to, co niezbyt może nawet i nam się nie podoba. ja stwierdziłam juz kiedyś, że szkoda mi życia na kłótnie i tego się trzymam. wolę powiedzieć: wkurzyłeś mnie, ale Ci wybaczam;) (no, trochę jak w filmie;)) i dac się przeprosić niż boczyć się i czekać na kwiaty. kwiaty wolę dostawać bez okazji, wtedy bardziej cieszą. i ładniej pachną:) no, ale każda ma inny sposób na męża:)
venuss
2007-03-10
12:11:23
Email
Noemi miło ze pytasz mnie o zdanie, chętnie udzielę rady:) Generalnie powinny byc dwie wastwy "na cebulke" czyli np body (zapinane na dole) z krótkim rękawkiem i kaftanik (najlepszy jest na zatrzaski zapinane z przodu). Może byc tez bodziak z długim rękawkiem. Jeżeli w pokoju jest bardzo ciepło wystarczy samo body z długim rekawem plus na to spioszki. Na początku dzidzi najwygodniej chyba spać w rożku, czuje sie bezpiecznie i cieplo, wiec nie nalezy za grubo ubierac zeby nie przegrzewać. W rożku wygodnie się też nosi dziecko bo ma lekkie usztywnienie pod pleckami. No i jeszcze jedna rada koniecznie zabierz rożek do szpitala i mały kocyk, przydaje sie bo na korytarzach szpitalnych nie jest tak ciepło a przewozi sie dziecko np na badania, do kąpieli itp. W sali tez może byc chłodno... Lepiej się więc zabezpieczyc przed zimnem:) Pozdrawiam V.
noemi
2007-03-10
12:15:19
Email
Venuss, jeden rożek wystarczy? czy dokupić drugi? jak długo nosi się w nim mniej więcej dzidziusia?
venuss
2007-03-10
12:18:26
Email
noemi ja mam podobne podejscie, kiedy moj mąż ma muchy w nosie ja mówię: Jezeli chcesz sie kłocic zmien adres, mnie nie wyprowadzisz z równowagi. I jest po wszystkim, sytuacja rozładowana, do kłotni trzeba dwojga. Jednak w przypadku ciekawej to ona ma doła, ona płakała, nie znamy szczegółów, ale to jej sie należy okazanie cierpliwosci, nie jest upierdliwą zonką więc niech gość wyluzuje jeszcze tylko do czerwca:) Buziaki dla mamuś i tych przyszłych zwłaszcza. Ale sie rozpisałam. lece bo Ola się budzi:)
venuss
2007-03-10
12:21:40
Email
Noemi kup 2, zebys miała na zmiane jak wypierzesz, potem słuzy jako kocyk, do przykrywania, rozkładania pod dzieckiem na kanapie, w kojcu, w wózku... mysle ze troche poużywasz. To przydatna rzecz:)
Joanna26
2007-03-10
12:35:22
Email
Jejku,jakie to piekne: lece,bo Ola sie budzi:)Oj:):):)A my czekamy:)Tata na zakupach,wiec ja czym predzej do kompa:)Ciekawa,rzeczywiscie jestes tajfun-kobieta,ja teraz cokolwiek zrobie,to po prostu zdycham...Wkurza mnie to okropnie,no ale trudno,ciaza ma swoje prawa.Dzis ryby maja gorszy humor chyba,bo ja tez;)Ale nie martw sie,zrob sobie jakas przyjemnosc:)Co polecam wszystkim brzuchatkom:)I mamusiom:)Noemi,nie widzialam takiego reczniczka z rozkami zyrafowymi,ale pewnie bym kupila:)O ile nie beda dzidzi przeszkadzac w jakis sposob,np.drapac albo cos (czesto aplikacje sa drapiace,tak na sztywno podszyte).A rozki tez mam dwa,ponoc bardzo sie przydaja.
Joanna26
2007-03-10
12:37:49
Email
Wiecie co?Boje sie wszelkich uzaleznien,a to forum tak wciaga...I chyba to nie przechodzi,nawet jak sie juz ma dzidzie i z tego wzgledu duzo mniej czasu.No ale coz,jakis nalog chyba miec mozna,znam grosze;) Pozdrowienia forumki:)
Joanna26
2007-03-10
12:40:08
Email
Ciekawa,dorzucilam dzis przepis na piers z kurczaka do forumowej ksiazki kucharskiej (w matki zony kochanki),moze wyprobujesz?O ile lubicie curry.Jakby co - smacznego:)
ciekawa
2007-03-10
12:52:50
Email
Nie kłucilismy sie tylko burkneliśmy na siebie-w sumie nic zlego nie padło. my generalnie to zadko sie kłucimy i nigdy jeszcze nie krzyczeliśmy na siebie czy coś. Jest popsortu tak on jest po kilkanascie godzin w pracy i naturalnie oczekuje ze po powrocie do domu bedzie miał spokój i obiad na stole- w sumie ma racje. Bo jak sie wstaje i o 3 nad ranem bo trzeba zaległosci ponadrabiac a potem wraca sie po 22 to człowiek moze sie wykończyć-moj maż to juz jak cien wyglada ale twierdzi ze jeszcze kilka dni i sie wszytsko unormuje. ja skolei siedze sama a brak ludzi poprostu wpędza mnie w depresje. Wydaje mi sie ze jak wróci pogadamy o łuzeczku wózku itd. Wkurza mnie to ze coś sprawia mi trudnosc i ze nawet jak bym chciała to nie ma kogo o pomoc poprosic. Wysłałam smsa w stylu bo ty mnie nie kochasz-własnie dzwonił:) Za pare godzin bedzie w domu. Poszło o głupią zimna kawe bo on wpałd do domu tylko po kanapki i myślał ze chwyci cos w locie plus łyk kway i pojedzie a ja myślałam ze wejdzie z zrobimy sobie normalne sanidanie jak zwykle. Tak jak Venus twierdzi że dla mnie na chandre najlepsze cos robic:) Pies sie bał zaprotestowac jak wrzuciłam go do brodzika i zalałam szamponem-normalnie to andzrej go kompie a w tedy to jest istny sajgon wrzaski krzyki, wycie psa itd.:) Od paru dni zbiera mi sie na pozmywanie wszytskich mebli na mokro-robie tak dla pozbycia sie kurzu ale poczekam az zupełnie wyzdrowieje. I cholernie wkurza mnie brud na cokołach od terakoty i listwach przypodlogowych ale to juz trzeba szczoteczka do zebów zrobic-oj któregos dnia sie do tego dobiore:) Rozek-kurcze a mnie sie to wydawał taki zbedny bibelot hmm.. ale racja moze sie przydac-Venuss jaki kupiłas na żepa czy wiązany? I gdzie?
Monik
2007-03-10
13:11:37
Email
Dziewczyny nie znoszę sobót... Dopiero mam połowę porządków za sobą, a już zdycham jakbym z Morskiego Oka właśnie zeszła... Mój mąż na szczęście ma dziś sobotę wolną i trochę mi pomaga. Ale wiecie jak to jest-to przekonanie, że on nie zrobi tego tak jak ja, że zrobi niedokładnie... Więc i tak po kryjomu za nim poprawiam:)) Dziewczyny a jaki ten rożek ma być, bo te co ja widziałam to były z jakiegoś tandentnego materiału po 25 zł. Nie kupiłam, bo mam nadzieję, że znajdę coś lepszego. Proszę o rady jaki mam kupić rożek i mniej więcej ile kosztuje, będę szukała po cenie. A teraz idę na pół godzinki wyprostowac nóżki:)) Pozdrawiam
ciekawa
2007-03-10
13:14:45
Email
Ja widziałam po chyba 25 zł takie jakby cienkie pikowane kołderki na zepa-to takie cos ma byc?
noemi
2007-03-10
13:30:40
Email
i jak tu wyjść z domu jak co chwilę telefon dzwoni?:)) rożek mam jeden, bawełniany, z usztywnianym tyłem. jest zapinany na rzepy, oprócz tego zawiązuje się go na śliczną kokardke. kosztował 59zl
noemi
2007-03-10
13:35:06
Email
Joasiu, żyrafa jest na kapturku, różki też, więc przeszkadzać nie powinny. chyba kupię:) Ciekawa, wiem jak to jest, kiedy czasem nie ma z kim o wózkach porozmawiać:) męzowie w pracy, etc. z moim teraz rozmawiam o fotelikach częściej, a jest w Wiedniu:) w domu jakoś ciężko idzie zważywszy na to, że praca częstym gościem u nas w domku. dlatego dobrze, ze jest to forum:))
Malwina
2007-03-10
20:44:26
Email
I dlatego moje Panie to kobiety sa w ciazy, bo faceci by tego nie przetrzymali.Mowili by ze jak sa w ciazy to niby jak maja sprzatac i gotowac, a my to wszystko robimy. Ja odpuszczam sobie tylko mycie okien i wieszanie firan. Co prawda reszte prac, ktore wykonuje musze odchorowac nastepnego dnia,ale przynajmniej w czystym mieszkanku. Jesli chodzi o rozki to sa bardzo przydatne. Moja mala siostra przyjechala w nim ze szpitala, spala w nim, pozniej sluzyl jej jako kolderka a teraz po prawie 9 latach nosi w nim swoje lalki. Warto wiec kupic jakis fajny bawelniany a nie z jakiego sztucznego badziewia. Podobno wiazane sa lepsze, bo rzep jak rzep moze w koncu przestac "dzialac".
ciekawa
2007-03-10
20:57:06
Email
Dobrze to ujełaś:) choć ja raczej nie odchorowuje prac domowych-nie sprawiaj mi az takiego problemu-narazie. Od czasu jak puściło to napiecie w biodrach jest nawet dobrze-tylko musze uwazac z ciezkimi rzeczami-głownie zakupami-raczej nie robie sama. Musze sie w takim razie rozejrzec po becikach:)
Goga66
2007-03-10
20:57:36
Email
Ciekawa, nie szalej z porządkami. Ja przez sprzątanie w kucki po remoncie (niezbyt ciężkie) urodziłam 3 tygodnie przed terminem. Na szczęście Zuza była już donoszona. Ale moja mama przez porządki urodziła miesiąc wcześniej
Goga66
2007-03-10
20:58:53
Email
Noemi - w ciepłe dni body może służyć za bluzkę. W chłodniejsze na wierzch jakiś kaftanik narzuć
ciekawa
2007-03-10
21:01:30
Email
W zadnym wypadku nie szaleje:) robie tylko to co moge i duzo wolniej jak zwykle:)
noemi
2007-03-10
21:43:04
Email
Goga, mam jedno pytanie. w czerwcu będzie w Warszawie koncert mojej ulubionej wokalistki. powiedz, czy po miesiącu byłaś w stanie zostawić dziecko od opieką męża na 2, 3 godziny? ciągle się zastanawiam. mój mnie namawia i mówi, ze powinnam skoro ją tak lubię, ale zastanawiam się czy kobieta po miesiącu umie rozstać się z dzieckiem na taki czas. i nie myśleć tylko o tym jak dzidzi bez niej. napisz proszę co o tym myślisz
noemi
2007-03-10
21:45:28
Email
no i jeszcze jedno. po kąpieli stanęłam nago przed lustrem. i poczułam się jak słoń. oogggggromy słoń. jak popatrzyłam na moje zdjęcia z września... oj, przzy następnej ciąży będę bardziej uważać z kilogramami. piję wodę, opracowując plan spalania kalorii:)
noemi
2007-03-10
21:47:33
Email
Goga, widziałam dziś takie spodenki ze stopkami na 56 cm. myślisz, że one i body to to samo co śpioszki? jakoś nie znalazłam jeszcze żadnych, które by mi się spodobały. takich bieliźnianych ciuszków w ogóle nie mam jeszcze
noemi
2007-03-11
09:03:24
Email
kurcze, a ja coś nie moge spać. zasnęłam koło 2, a potem budziłam się średnio co godzinę. podnioslam się o 7, nie bylo sensu lezeć. za to pewnie w ppołudnie padnę:) Joanno, jeszcze w domu ?:)
ciekawa
2007-03-11
09:20:43
Email
hej ja tez już na nogach:) skoro jestes to Cie wykorzystam i zapytam o jedna sprawe. Otóz zastanawiam sie nad fotelikiem dla dziecka(do auta). Chce kupic wózek z godnola spełniajaca tę funkcję. Z tego co jest w przepisach możan zainstalowc ja na przedmim siedzeniu pod warunkiem ze nie ma tam poduszki powietrznej. Mamy vw transportera i tylko dwa siedzenia przednie-mąż chce kupic podwójne dla pasarzera. bo wstawienie z tyłu dodatkowego siedzenia bedzie bardzo ograniczało ładownosc auta. Mąż jeździ ciagle załdowany i w rezultacie zapewne kazda wyparwa z dzieckiem gdziekowiek byął by mega utrudniona-co myslisz? Ja chyba jeszcze sie popytam w drogówce-zeby jakiesc nadinterpretacjii nie zrobic.
noemi
2007-03-11
09:58:53
Email
czyli Twój mąż chce zrobić z jednego siedzenia dwa (tzn zamontować podwójne) ,i na jednym z nich fotelik, tak? jak wyłączona poduszka to pewnie bez problemu, ale tak naprawdę to pojęcia nie mam. sama mam mały problem. u mnie poduszka z przodu niby sama się wyłącza automatycznie pod ciężarem fotelika. ale jak tu wierzyć takim urzadzeniom? chyba powinnam wyłąćzyć w serwisie. ale muszę to chyba zrobić po kryjomu, bo znów wszyscy u mnie będą mówić, że jestem panikara i wymyślam.
noemi
2007-03-11
10:01:11
Email
Ciekawa, a jak nie zamontuje to jak będziecie wozić dzidziusia? sama tez prowadzisz? dziecko chyba trzeba widzieć cały czas. jakbym woziła je z tyłu to chyba cały czas bym odwrócona jechała i rędzej czy później coś bym stuknęła. a od kiedy można dziecko wozić z tyłu? wiesz coś może?
ciekawa
2007-03-11
10:06:09
Email
No własnie zagladałam w przepisy bo ciagle widze maluchy z tyłu na fotelikach. w przepisach nie mani o tym czy styłu czy z przodu-jest tylko wymóg że ma niebyć tej poduszki. Od 1 stycznia 1999 roku przepisu ustawy " Prawo o ruchu drogowym" wprowadzają zasadę, że dzieci w pojeździe samochodowym muszą być odpowiednio zabezpieczone, poprzez użycie fotelika ochronnego lub innych urządzeń do przewożenia dzieci. Od 1 stycznia 2002 roku podniesiona została granica wieku, od której można przewozić dziecko na przednim siedzeniu. Dzieci poniżej 12 lat można przewozić z przodu tylko w fotelikach ochronnych. Należy pamiętać, że na przednim siedzeniu nie można: - stosować innych niż fotelik urządzeń ochronnych, które można stosować na tylnych siedzeniach; - przewozić dzieci tyłem do kierunku jazdy, jeżeli pojazd jest wyposażony w poduszkę powietrzną dla pasażera. Od 13 maja 2002 roku każde dziecko w wieku do 12 lat, które nie przekroczyło 150 cm wzrostu, musi być przewożone w foteliku ochronnym lub w innym urządzeniu do przewożenia dzieci, odpowiadającym wadze i wzrostowi dziecka. Dzieci starsze niż 12 lat i wyższe niż 150 cm, używają pasów bezpieczeństwa. Wymóg stosowania fotelików lub innych urządzeń do przewożenia dzieci nie dotyczy dzieci przewożonych taksówką, środkami komunikacji społecznej, pogotowiem ratunkowym lub radiowozem policyjnym.
noemi
2007-03-11
10:10:24
Email
z tyłu dziecko może jeździć jak ktoś bedzie obok niego siedział. o bo jak siedzi tyłem to nawet nie zobaczymy go przecież. a dziecko i mama czują się dobrze wtedy jak się widzą :) wiesz co, będę się bardzo bac prowadzić auto z Lenką w środku. chyba zacznę jeździć metrem:)
ciekawa
2007-03-11
10:12:03
Email
Wstawiłam ci wycinek przepisow. W autach transportowych z przodu sa rózne siedzenia. My obecnie mamy jedno dla pasarzera ale mozan zmiaat tego zamonotwac podwójne-takie jak kanapa-nie jest dzielone. Ja mam prawoko ale nie jeżdze od lat i szczeze mówiac zawsze byłam szybsza niz komunikacja miejska i mój maz w szczycie:)Poprostu sie boje-moze kiedys sie przełamie. Mamy jedno auto i mąż je ma we władaniu całymi dniami-to auto do pracy. Gdziekolwiek bede szła to napewno na nogach czy autobusem(musze miec dobry wózek. Oczywisćie maż bedzie mnie pdowoził czy bedziemy gdzies wyjeżdzac za miasto-no nie wyobtrazam sobie wymontowywania za każdym razem siedzenia z tyłu i monatarzu spowrotem. Noemi ja bym napewno pojechała wrecz wymontowac poduszke-boje sie tych urządzen-a nie tylko wyłaczyc. Jak czegos nie ma to napewno nie wybuchnie. Było troche wypadków gdy poduszka wybuchła na postoju i zrobiła krzywde dorosłemu czy wiekszemu dziecku-maleństwo by poprostu zabiła!!!!:(
ciekawa
2007-03-11
10:14:23
Email
Juz wiem -spytam koleżanki-jej tata ma szkołe jazdy-to beda informacje z pierwszej reki. zreszta ona ma maluszka wiec napewno odpowiednio doradzi-jak sie czegos dowiem dam zaraz znac.
noemi
2007-03-11
10:14:56
Email
wyłączę. tylko nie wiem kiedy powinnam. czasem woże kogoś, więc ezpieczniej jak jest poduszka. może zrobię to po urodzeniu Lenki? przecież nei muszę sama jechać do serwisu. tak chyba będzie najlepiej. [oza tym nei wiem jak szybko można usiąść wygodnie po porodzie:)) Ciekawa, a ta podwójna kanapa ma pasy dla dwóch osób normalnie, tak?
ciekawa
2007-03-11
10:18:24
Email
tak jeden przez pachy i na brzuch dla osoy siedzacej z boku od drzwi i drugi przez pas dla osoby od środka-wszytko standardowe.
noemi
2007-03-11
10:30:26
Email
no to czyli da się fotelik zamontować. zdecydowaliście sie już na jakiś? my mamy zacząć oglądać dopiero. na pewno pasujący do wózka. i podobno lepiej jak są w jaskrawych kolorach gdzieś czytałam.
Monik
2007-03-11
10:42:14
Email
Noemi- pomyślałam tak samo jak Ty. Przy następnej ciąży będę bardziej uważać z kg... Czuję się jak wielki słoń, będę miała na koniec powyżej 20 kg. Zalecana waga to 12 kg i wtedy chyba nasze samopoczucie byłoby lepsze. Sprawdzałam moją wagę, mam 16,5kg na plusie. Jeszcze prawie 2 miesiące... Jedno mogę mogę powiedzieć, że nie odmawiałam sobie w ciąży niczego, na co miałam ochotę. Z niczego nie ma nic...
noemi
2007-03-11
10:48:50
Email
MOnik, ja nie wiem czy moja waga się zepsuła czy zbyt obfite śnaidanie zjadłam. 20 kg na plusie i nie wiem czy śmiać się czy płakać:) no ale teraz nei mogę się odchudzać. chyba przestanę używać windy. i samochodu
ciekawa
2007-03-11
10:54:06
Email
No własnie doradźcie cos... czy kupowac wózek 3 w jednym z tym czymś-nosidełkiem jako fotelik? Czy raczej wózek osobno i fotelik osobno? Sama nie wiem chyba powinnam wybrac sie do sklepu i posłuchac sprzedwaców co maja i obejrzec to realu a nie na zdjeciach. Co do wagi to własnie weszłam na swoja i jest 69 czyli jakby 1 kg mniej ale to waga taka stara wiec moze sie rozjeżdzac troche. Moja wyjsciowa 60 kilo ale w karcie mam wpisane 64 bo tyle miełam jak ja zakładano. Mogło mi troche spasc bo przez antybiotyk nie jadłam zbyt obficie-dopiero wraca mi apetyt-własnie sobie przypomniałm ze mam lody, bitą smietane i sos czekoladowy w lodówce:)hmmmnie mam wspólnika ale chyba sobie sama poradze z takim kulinarnym obciazeniem.
ciekawa
2007-03-11
10:58:02
Email
Słuchajcie Wy sie tak nie przejmujcie ta waga-szkoda tylko ze wam cieżko. I tak wygladacie pieknie:) Poza tym mnie juz maz nazywa hipciem:) Ale wiecie co hipcie sa super:)Pamietajmy ze 2-3 kilo to to co człowiek nosi w jelitach a ciężarna z problemami jelitowymi napewno ma tam sporo. Jeden dzien na owocach i zupie napewno oczysci organizm i odrazu waga nieco spadnie
noemi
2007-03-11
10:58:29
Email
Ciekawa, a są takie 3 w jednym? ja myślałam, ze wszystkie są z gondolą i spacerówką, a fotelik się dokupuje. przynajmniej wszystkie wozki, które oglądałyśmy tak miały. co do jedzenia, kurcze, ja prawie w ogóle słodyczy nie jem. no ale ruchu mam dużo mneij niż przed ciążą, więc pewnie to to. Ciekawa, szczerze zazdroszczę łakoci... ja chyba zaraz marchewkę zjem:) chyba za dużo mleka piłam. kalorii mu nie brakuje
noemi
2007-03-11
11:00:35
Email
Twój nazywa Cię hipciem?:) mój widzi jak lekarz zapisuje wagę w książeczce ciąży:) i robi wielkie oczy:) a ja się czuje wtedy jak hipcio i słoń w jednym:)
ciekawa
2007-03-11
11:14:35
Email
az mnie przestraszyłas:) wziełam katalog graco i sparwdziła sa te nosidełka-foteliki. To poprostu cos o co trezba poprosic. W jedenj linii mozna kupic wszytsko. np. graco ma spacerówke, taka torbe jako głeboka gondole i takie nosidełko jako fotelik które tez mozna montowac na wózku. Jakos tak załozyłam te tak jest i o to pytałm w sklepie. ale zeczywiscie musze wybrac sie na spokojnie i chyba sama bo maz to wszytsko na szybko... Ej mleka to o kaloriie nie posadzaj:) Porostu wiekszosc tej wagi to woda-ząłoze sie. Same zaczynacie spominac ze puchnienie a ja nic-no troszke noga(parwa)z rana ale tylko odczuwam to jak zakąldam ciasne klapki.Mnie pewnie wywyali na koniec i bede jak całe zoo:)
Monik
2007-03-11
11:32:02
Email
Ciekawa dzięki za miłe słówko:)) Ja już wózki ograniczyłam do dwóch:)) Deltim Focus albo Atlantic BAby Design. Ale raczej ten drugi. Fajnie się go prowadzi, ma skrętne koła, które można zablokować, no i spacerówka z niego wygląda fajnie. Focus ma trzy wady: jest sztywny i nie można za bardzo dziecka kołysać, nie ma skrętnych kół i spacerówka jakaś dziwna, bardzo obszerna, lużna. A do Atlantica też chyba można dokupić nosidełko do samochodu.
noemi
2007-03-11
11:32:25
Email
CIekawa, nie przesadzam z mlekiem. dochodziło do 2 litrów dziennie. a to ponad 1000 kalorii:) zaraz popatrzę na te wózki. myślałam, że nawet jak fotelik jest tej firmy to i tak trzeba za niego dodatkowo zapłacić
Monik
2007-03-11
11:39:59
Email
Tak Noemi masz rację, przeważnie fotelik jest płatny dodatkowo.
ciekawa
2007-03-11
11:41:33
Email
To tak jak u mnie z tym mlekiem-ogladam te deltim fokus-z foletikiem 1300zł a ten drugi 900 bez fotelika-sama juz nie wiem przerazaja mnie te ceny. Myślałam ze w 1000zł sie zmieszcze ze wszytskim. Ale podejrzewam ze trzeba poprostu isc do dobrego sklepu gdzie maja duzy asortyment i popatrzec. Nie mam fisia na tle serii czy całego kompletu ale chciałm kupic wszytsko razem zeby nie robic sobie niepotrzebnego zachodu.
noemi
2007-03-11
11:41:39
Email
Monik, a jak tam zakupy dla Robercika? (chyba mi sie nie pomyliło?) zaczęłaś? ja dla siebie mam płatki laktacyjne tylko:) może dzisiaj po spacerze pooglądam szlafroki, bo póki co nie znalazłam nic fajnego
ciekawa
2007-03-11
11:42:37
Email
Ja poprostu pytałam odrazu o wszytsko dlatego pokazywano mi całosc. Tylko kurna te ceny
noemi
2007-03-11
11:47:52
Email
no właśnie. troszkę trzeba się wykosztować na dzidziusia. łóżeczko i wózek to majątek, potem miesiecznie na pampersy też niemało idzie. ale tu chyba nie da się nic zrobić. tetrowe pieluchy wg moich obliczeń byłyby droższe. a skoro juz przy tetrze to wydaje mi się jakoś, że Joanna juz w szpitalu:)
noemi
2007-03-11
11:51:17
Email
dzieczyny, poczytałam trochę na forum o kolkach. szykujecie się już jakoś na nie? czy czekacie aż dzidziuś się urodzi? podobno nie każde dziecko ma, ale jak już to chyba dobrze być przygotowanym, prawa?
ciekawa
2007-03-11
11:51:38
Email
pewnie tak bo juz późno napewno by sie zameldowała;) Z ta tetra to cholera wie bo róznie pisza-ale pewne jest to ze czas jaki trzeba by na to poswięcić jest bezcenny. Moja mama siedział w pieluchach i coś o tym wie-wiec słucham sie jej:) Szkoda tylko ze te pileuchy sa tak straszne dla srodowiska:( moze uda sie potem uzywac takich jak najmniej plastikowych.
ciekawa
2007-03-11
11:52:30
Email
Jakis koperek-buteleka przeciw kolkowa, masaz brzuszka-chyba nic wiecej nie da sie zrobic
Monik
2007-03-11
12:04:09
Email
Noemi miło,że pamiętasz imię mojego dzidziusia:)) Mam coraz więcej ciuszków, dużo pozamawiałam na Allegro i czekam na paczuszki:)) Łóżeczko już zamówione, wózek raczej Atlantic Baby Design, bo Deltim Focus ma za dużo wad niestety. Atlantic kosztuje ok 850zł-tak więc cena bardzo przystępna, a jest bardzo porównywalny do "Drivera". Niby jest ciężki bo ma 18,5kg ale po zdjęciu gondoli ma już tylko 14 kg. Co najważniejsze-prowadząc go nie czuje się tej wagi, jest skrętny i naprawdę fajny. Tylko mały wybór w kolorystyce. A czytałam,że te lekkie wózki często mają "liche" stelaże no i zauważcie-mniejsze koła, które zimą moą sprawić problem(no chyba,że zima będzie taka jak teraz...) Pozdrawiam i zmykam do rodziców na obiadzio(ale mam dobrze, zawsze w niedziele ktoś Nas zaprasza na jedzonko:)) Miłej niedzieli mamuśki:))
venuss
2007-03-11
12:14:15
Email
Ciekawa (jeszcze o rożku) tak to taka kołderka pikowana z rzepem. Oczywiscie w hurtowni za kosciołem:) Mają tam rozne, przydaje sie bardzo zwłaszcza dla noworodka który lubi spac w takim "kokonie". Buziaki for all:)
ciekawa
2007-03-11
12:18:59
Email
dzieki Venuss;) Oj na powaznie tylko wyzdrowieje i znajde chwilke to zrobie tam wypad:)
monia_ireland
2007-03-11
14:34:31
Email
widze ze co niektore przejmuja sie waga:) a ja nadal nie:):) Po pierwsze moze i mamy na to wplyw ale wydaje mi sie ze i tak jak wszystko zdrowo przebiega to i tak nabierzemy wielu kilogramow i tak. Bo Monik my z waga podobnie a wyobraz sobie ze ja od samego poczatku ciazy mialam obrzydzenie na wzystko co slodkie!!! co smazone i tluste!!! Jadlam i jem same owoce salatki z nich, salatki warzywne i nie uzywam nawet smietany tyko jogurty naturalne:) Nie pijam nic gazowanego tylko soki i wode a jesli chodzi o wyproznianie sie-nie mam z tym zadnych problemow:)Wiec jak?? odzywiam sie nie tak ze tyle przytylam?? Urosly mi baardzo piersi i brzuszek tez mam spory(olbrzymi wrecz!!)!!!! a jesli chodzi o reszte ciala to jakos nikt nie zauwaza u mnie kilogramow-no pomijajac uda ale tego ponoc nie da sie uniknac:) Jadalam bardzo duzo(teraz juz mniej) ale jadalam zdrowo wiec nie mysle zebym nabrala tylu kg ktore stworzyly by jedynie tkanke tluszczowa:) pozatym zaczynam juz chwilami puchnac wiec i woda sie w organizmie zatrzymuje-a to ile przytylysmy mysle wyjdzie dopiero po porodzie bo przy porodzie tracimy baaaardzo wiele:) ponoc jak wody odejda to automatycznie policzki sie zapadaja:)-kolezanka mi tak mowila jak sie zobaczyla w lustrze wychadzac z kapieli po odejsciu wod:)MOnik bez obaw!!!! bedzies zmiala pikena figure sprzed ciazy:):) zobaczysz:) tylkotroszke cwiczen i twardej mobilizacji zeby te zastane miesnie doprowadzic to poprzedniego stanu:) DAMY RADE!!!!!:):)Jesli chodzi o fotelik samochodowy ja uderzam w Maxi-cosi cabrio. Kolezanka go ma i bardzo sobie chwali. Niby jest on do 13 kg:) zobaczymy:)
noemi
2007-03-11
14:56:11
Email
Ciekawa, co do kolek zastanawiam się czy nie zaopatrzyć się w te niemieckie kropelki. podobno mamy sobie je chwalą, skuteczność 100% nie wiedziałam, ze kolki zaczynają sie u niemowląt tak wcześnie. nie chcę później obdzwaniać znajomych w Nieczech, więc chyba się tym zajmę już teraz. mój brat ma roczną córkę, więc i im może coś zostało (oni też uzywali tych kropel). Monia, my też maxi-cosi cabrio najprawdopodobniej. czerwony chyba, będzie pasował do samochodu:) poza tym pasuje do naszego wózka. Monik, Ty to masz dobrze z tymi obiadkami... moi rodzice daleko, ja jak nie ugotuję musze jeść na mieście. na szczęście zostało mi spaghetti z wczoraj i nie muszę siedzieć w garach. uuufffffff:)
ciekawa
2007-03-11
15:25:36
Email
??? jakie niemiecke kropelki? Czy to jakis sparwdzony specyfik?? u nas ich nie ma? Jesli taki dobry a mozna je sprowadzic to moze rzeczywiscie trzeba.Znasz cene? Ja planuje wypad do księgarni po ksiżke o pielegnacji niemowlęcia-jakaś niedrogą bo jedna juz mam a nieznosze gazetowych porad bo czesto sa wrecz jedną wielka reklamą sponsora gazety. Chce tez poszukać czegos o masarzu niemowlą. Podstawy mam, anatomia i masaz klasyczny tylko to poszerzyc o odpowiednie lektury. Masaż na kolki też pomaga:)
noemi
2007-03-11
15:33:11
Email
masaż jak najbardziej:) będziemy się uczyć w szkole rodzenia. chciałam też wybrać sie na warsztaty z asazu organizowane przez "rodzić po ludzku". co do kropelek tych to nie wiem co na to powiedzą Venuss i Gogga, ale na tym forum mamusie bardzo je chwalą. moja bratowa też była bardzo zadowolona. ich nazwa to Sab Simplex
ciekawa
2007-03-11
15:50:35
Email
Widze ze są dostepne normalnie u nas-koszt niewielki napewno wrzuce coś do domowej apteczki. Tak liczyłam na naukę masazu w szkole rodzenia:) Ciekawe czy Fundacja rodzić po ludzku organizuje cos terenowo(?) Ja o kolke podpytywałam mamę-i kurcze okazało sie ze ani ja ani siostra ani razu kolki nie miałysmy wiec moze i mnie sie uda, ale napewno sie zabezpiecze:) Zaznacze ze od 1 miesiaca byłam karmiona wyłącznie mlekiem krowim siostra natomiast miała skaze białkową i piła nestle-specjalnie wtedy sprowadzane bo u nas nie było. Zaraz dostane ślinotoku-terz mam szłą na rybe z piekarnika:) miałam czeakc aż szanowny małozek wróci z ryb(ostatni wypad sezonowy) ale nie dałam rady czekam aż sie ugotuje i zjem normalny obiad:)
Monik
2007-03-11
16:25:43
Email
Kolki to straszna dolegliwość. Strasznie się ich boję:(( Ponoć częsciej mają je chłopcy. Monia_i z tą wagą masz rację, koniec temtu:)) Będę się martwiła póżniej.
ciekawa
2007-03-11
17:10:20
Email
Joanna napewno na porodówce-a i pewnie już po wszytskim:)
ciekawa
2007-03-11
17:21:06
Email
Nie macie problemu z piersiami-ze przeszkadza Wam stanik???? ja zaczynam dostawac szału:( Mam tak od czasu do czasu poza ciążą i wtedy potrafie sie rozebrac ze stanika nawet w pracy. Mam dobre staniki z triumpf ale własnie musiał go zdjac bo chyba od porawiania bym go podarła! Bez tez niewygodnie bo piersi sa zbyt duze i opieraja sie ciało-o matko jak mnie to wkurza:( Nie rozumiem producentów staników dla wiekszych piersi powinny byc szerokie pasy z zapieciem na trzy hawtki! Wrrrr....
Goga66
2007-03-11
17:51:27
Email
Nie ma 100 proc. skutecznych kropelek przy silnych kolkach. O tych słyszałam dobre rzeczy ale też, że szkodliwe. Poza tym różne dzieci reagują na różne środki. Po innym niemieckim środku Zuza miałą fatalne kupy i rozregulowany brzuszek a mojej koleżanki mała cudnie reagowałą. Trzeba próbować.
noemi
2007-03-11
20:30:08
Email
dziewczyny, ale się narobiło:) wybrałam się do kościoła, a że to dwa kroki od domu nie wzięłam komórki. nie było mnie raptem godzinę, wracam, a tu 7 nieodebranych na komórce i stacjonarnym. i co dzieje się za chwilę? ktoś otwiera drzwi kluczami, w drzwiach staje teściowa. mój ukochany i troskliwy bohater wysłał swoją mamę, żeby weszła do mieszkania i sprawdziła co się dzieje, bo nie odbieram. zadzwoniłam i wiecie co, nigdy jeszcze nie był tak wystraszony jak dziś. aż w Warszawie czułam jak mu serce wali. i pierwszy raz poczułam, że dobrze, że teściowa mieszka tak blisko;) niby niepotrzebne nerwy, ale dobrze wiedzieć, że ktoś się tak o mnie martwi:) a teraz biedactwo powiedziało, że musi odreagować:) a że mają imprezkę służbową pewnie jutro będzie go boleć głowa;)
noemi
2007-03-11
20:31:10
Email
Ciekawa, jak patrzę na moje piersi to już mam problem. wyglądają jak balony po prostu:) nie wiem co to bedzie jak pojawi się pokarm:) będzie można mnei w zoo wystawiać;)
ciekawa
2007-03-11
20:36:16
Email
Ale żeś narozrabiała-też bym sie martwiła. Komórki sa fajne ale człowiek przestaje racjonalnie myślec i wystarczy nieodebrane połaczenie a juz wyobraźnia działa:)Jak terz chorowałam i raz pies wybłagał zebym z nim wyszła-nie było mie w domu z 10 minut- to mama narobiła rabanu:)Mąż wórcił z ry-zły bo nic nie złapł-prucz kataru:) ogólenie zły był juz jak dojechali nad rzeke bo odrazu było pewne że ryb nie ma:) Dzwonił kilka rzy a normalnie to sie doprosic o oddzwonienie nie mozna:)
ciekawa
2007-03-11
20:40:05
Email
moje przystopowały juz dawno-nie rosna dalej-ale stanik poprostu doprowadza mnie do szału:( Mam wrazenie ze wisza i spadaja na brzuch-choc to tylko takie wrażenie-eh moze mam gorsze dni i niedługo mi przejdzie-w każdym razie dobry stanik na karmienie to podstwa. choc nie widział jeszcze z zapieacmi na 3 hawtki:( wkurza mnie to bo tylko takie leza dobrze-inaczej cały pas z tyłu jedzie mi do góry.
noemi
2007-03-11
20:42:23
Email
no właśnie, dlatego tak mnie zdziwiła ta reakcja:) wiesz co Ciekawa, chyba dostał nauczkę:) już wie jak to jest się o kogoś marwić, do tej pory byłam zawsze jakoś osiągalna:) co do tych kropel, przeglądam forum i póki co wszystkie opinie pozytywne. więc trzeba będzie zakupić:) choć chyba i tak się nie da przygotować na wszystko
noemi
2007-03-11
20:43:55
Email
moje też juz nie rosną, ale urosły wystarczająco:) myślisz, że przed porodem jeszcze się powiększą? chodzi mi os taniki do karmienia, nie chcę wydać pieniędzy na coś, co będzie zq małe w maju
ciekawa
2007-03-11
20:50:17
Email
Wiem ze Venuss radziła mi kupic tuz przed porodem ale podejrzewam że piersi od mleka nabrzmieja z rozmiar-trzeba to wziac pod uwage-myśle ze staniki do karmienia nie sa drogie-no hyba ze triumpfa znowu kupie-mozna jeden zaryzykowac na poczatek. Najważniejsze zeby był odpowiedni pod piersiami lepiej wiekszy i zapiac ciasniej niz za mały-taki ucisk moze byc tragiczny w skótkach. Kupiła jakis czas temu taki niby ciążowy do karmienia-co z tego jak w przymierzalni to wiadomo niby dobry. w domu zaczoł mnie uwierac i co okazało sie że pod piersiami miał najwyzej 75cm a ja nosze 80!!! romiar niby sie zgadza:( ile mozna stac w przymierzalni zanim stanik zacznie uwierac!Całe szczescie kosztował z 15 zł.
noemi
2007-03-11
20:53:30
Email
ja mierzyłam ostatnio triumpha do karmienia, kosztował koło 80 zl, ale to kwestia sklepu też. popatrzę w internecie, może coś jeszcze znajdę. CIekawa, ale jak nieapetycznie wyglądają wielkie piersi w takim staniku... apetycznie chyba tylko dla dzidzi:)
Goga66
2007-03-11
20:58:55
Email
Noemi - krople kup, jeżeli dziecko będzie mieć kolkę. Po co zakładać góry, że będzie ją mieć ? Poza tym może nie będzie mieć silnych a o tych kroplach słyszałam różne opinie chociaż faktycznie tu dziewczyny sobie je chwalą.
Goga66
2007-03-11
21:06:44
Email
To wypoweidź jednej z osób z innego forum : ESPUTICON, INFACOL, BOBOTIC, SAB SIMPLEX to jedno i to samo czyli: simeticon , ja osobiscie polecam INFACOl,.
Zuza np. najlepiej reagowaLa na bobotic, córka koleżanki na espumisan. Wszystkie dostępne w polskich aptekach. To indywidualna reakcja dziecka decyduje, który jest skuteczniejszy.
ciekawa
2007-03-11
21:11:30
Email
Nieapetycznie-hmmm-ja wiem.... Ja mam stanik mama bel triupf taki w trójkąty wiesz sam materiał bez fiszbin-nie toleruje teraz fiszbin. i te do karmienia tez wygladaja tak samo. Co parwda widziałam-nie pamietam firmy-taki jakby w innym kształcie chyba allesu czy cos-trzeba by do dobrego bieliźnianego zajsc. W necie napewno nie kupie-szkoda mi kasy nawet jak by miał kosztowac 10 zł+przesyłak to 20 w pplecy jak cos nie tak a w sklpeach sa niemalze w identycznych cenach-wystaczy sie przejsc . Poza tym bardzo czesto zdarza mi sie trafiać w bieliznie na niby dobry rozmiar a tak naprade stanik nie rozciaga sie do takiego jak jest napisane. Wiem niketórym to nie przeszkadza ale jesli chodzi o staniki to ja mam prawdziwego fisia-ciężko znaleźć mi dobry stanik:(
Goga66
2007-03-11
21:11:50
Email
Tu przytoczę jeszcze sensowny artykuł na temat kolki:
bolesne skurcze jelit, powodujące krzyk dziecka i gwałtowne podkurczanie nóżek. Na ogół trwa przez pierwsze trzy, cztery miesiące. Dopada malca zwykle wieczorem, trwa od jednej do kilku godzin. Zobacz powiekszenie Fot. Anna Bedyńska / AG Nie znamy przyczyn kolki. Podejrzewa się, że mogą nimi być: łykanie powietrza w czasie jedzenia, nieskoordynowana praca jelit i wrażliwość na niektóre pokarmy w diecie karmiącej piersią mamy. Nie bez znaczenia może być również nadmiar wrażeń w ciągu dnia. Jak zapobiegać: dbaj, by po karmieniu dziecku się odbiło; możesz spróbować wykluczyć ze swojej diety krowie mleko i jego przetwory; powoli staraj się wprowadzać stały rytm dnia i ograniczaj liczbę wrażeń. Ulgę może przynieść: pojenie herbatką z kopru włoskiego, rumianku, melisy; masowanie dłonią brzuszka okrężnymi ruchami; okład z ciepłej pieluszki; monotonny szum, np. odkurzacza. Na kolkę nie wynaleziono skutecznego leku, trzeba ją po prostu przetrwać. Jeżeli nie masz już siły słuchać wieczornych płaczów, nosić i przytulać rozkrzyczanego malca, koniecznie poproś kogoś o pomoc, niech zastąpi cię choćby na kilkanaście minut.
monia_ireland
2007-03-11
21:18:45
Email
No ja nie nadazam z czytaniem:( nie usiedze zbyt dlugo przed kompem bo mi kregoslup nawala juz:( Monik-ciesze sie ze chwiejny nastroj na wage rozwialam:)spojrz na siebi: jestes nadal szcuplutka ale masz duzy brzuszek i to sa te twoje kg:)NO! A Joanna26 to zapewne na porodowce bo zbyt dlugo milczy:) ja to juz codziennie mysle o porodzie...czuje ze juz blizej konca jak poczatku, przechodza mnie ciary, nie moge sie doczekac ale..czuje ze sie boje:)Dzisz znowu maz zaciagna mnie do sklepu dziecinnego-i znowu mase rzeczy kupilismy:) kocyk czapeczke kaftaniki kamizelke pikowana taka juz na jesien i pare jeszcze drobiazgow-zawsze mi sie humor poprawia po takich zakupach bo pozniej siedze i ogladam to po 10 razy:)
monia_ireland
2007-03-11
21:20:44
Email
a co do masazy to moj maz wlasnie przechodzi szkolenie u kolegi fizjoterapeuty:) on sam ma 4 miesiecznego synka i na nim pokazuje:) masaz po kapieli i w razie bolu brzuszka-jak masowac jelitka:)Bradzo przydatne sprawy.
noemi
2007-03-11
21:55:40
Email
Goga, jeśłi chodzi o kolki to chce kupić dlatego, że przeczytałam, zę zaczynaja się one bardzo wcześnie u niemowlaczków. i wtedy jako młoda i pewnie megazmęczona mama mialabym jeszcze kombinowac krople? chce być po prostu w miare dobrze przygotowana. a jesli dzidiza nie bedzie miala kolek, oddam komus kropelki. a jeśłi bedzie miec to wolę mieć je w apteczce niż słuchac jak moja córeczka cierpi. CIekawa, tez uwazam , że bardzo ciężko o dobry stanik. ze względu na moj duzy biust tym bardziej. no i ceny... na duży biust nie kupisz taniego, bo będzie bardzo kieppppsko wyglądał
noemi
2007-03-11
21:57:02
Email
no i także myślę, że Joasia już jest mamusią alo za chwilkę będzie:)
ciekawa
2007-03-11
22:03:41
Email
masz racje i raczej skłonie sie ku triumpf tylko do szpitala i na pierwsze dni kupie tani. zreszta o dziwo jak szukłam ciażowego swszedzie były niebyt drogie dla karmiacych-ale moze nie szukalam zbyt dobrze. W kazdym razie triumpf sie sparwdził wiec zapewne jeszcze sobie go obejrze i przymierze-najwyzej wyśle męża do sklepu i mi kupi:) Ja też uwazam ze miec krople w domu to dobry pomysł-toć to mały wydatek-20zł. To tak jak miec krople na żoładek-mnie co i raz sie przydaja;) Wymoczyłam sie w brodziku:)Pierwszy raz od czasu choroby tak powaznie i długo;) bosko:):):) Jejku ale by sie wanna przydała:) No i ogoliłam sie chyba ostatni raz samodzielnie;) matko co za cyrkowy wysiłek;)
noemi
2007-03-11
22:11:53
Email
:))) ja mam wannę, ale raczej z prysznica korzystam. co do golenia to jeszcze sobie jakoś radzę:) słyszałam, że lusterko pomaga;) ja, póki co, po omacku:) mam taką maszynkę, którą zaciąć sie nie da. na szczęście. ja jestem po godzinnej rozmowie telefonicznej z teściową:) czy Wasze też już pytają kiedy będą mogły zająć się dziećmi (bez obecności rodziców mam na myśli)? i co mam powiedzieć? nieprędko??:) do nas przyjść może babcia zawsze, ale dzidzi nie oddam:) przynjamniej przez pierwszy okres jej maleńkości:) Ciekawa, znalazłam na forum ciekawy link do sklepu. http://www.hindianka.pl/sklep/product_info.php/products_id/3831?osCsid=6dc7013532545bef30ce1955e94771ee ktoś polecał ten stanik. sklepu nie przejrzałam jeszcze, ale na pewno to zrobię, bo wygląda na bardzo ciekawy pod wzgledem finansowym
Goga66
2007-03-11
22:13:01
Email
Noemi - w aptekach jest mnóstwo odpowiedników ale moższ zaufać Niemcom. To kwestia wypróbowania, którą wersję najlepiej dziecko toleruje i która najlepiej pomaga. To naprawdę zależy od dziecka. Nazwy najpopularniejszych podałam wyżej. Wszystkich tych kropli nie wolno jest dawać przed skończeniem przez dziecko miesiąca. Kolka może się zacząć między 2 a 3 tygodniem. Zaczyna się od niepokoju i popłakiwania dziecka. Czasem myśli się, że dziecko tak na złość robi lub by zwrócić na siebie uwagę. To tylko głupie wrażenie. Czasem są to jednak tylko gazy i bóle brzuszka, który do 4 miesiąca b. intensywnie się rozwija. Lepiej najpierw próbować masażem, ogrzewaniem brzuszka, herbatkami przeciwkolkowymi, bo z doświadczenia własnego wiem, że można nieźle dziecku tymi wszystkimi kroplami rozregulować brzuszek. Acha, jeżeli ból jest spory, warto zrobić USG, bo niektóre dzieci mają problem rozwojowy z jelitami - nie powiem, bo już nie pamiętam, o co chodzi ale jest to niebezpieczne i jak ma się taką możliwość, lepiej to wykluczyć poprzez badanie ultrasonograficzne.
ciekawa
2007-03-11
22:13:14
Email
mOnia_i zazdroszcze ze macie mozliwosc podpatrzec specjaliste. Ja uczyłam sie masażu brzucha ale dorosłych-zapewne jest to bardzo podobne-podstawy sa takie same ale to zawsze inaczej jak ktos pokaże na maluszku;) Po kursie wiem że źle zrobiony masaż potrafi bardzo zaszkodzić! Trzeba trzymac sie zasad.
ciekawa
2007-03-11
22:16:31
Email
Noemi mam identyczny tylko innej firmy one generalnie wygladaja tak samo-trzeba by je obejrzec w sklepie i porównać szwy i inne detale.
noemi
2007-03-11
22:19:11
Email
Goga, ja z natury jestem przeciwniczką leków i sama baaaaaaaardzo rzadko coś brałam np przeciwbólowego. a te krople znam, bo moj brt je sprowadzał przez znajomych z Niemiec, bo nic jego córce innego nie pomagało. a wypróbowali inne. tylko dlatego o nich napisałam, bo na forum potwierdziło się to, co mówił. przed porodem na pewno wypiszę sobie na kartce naturalne metody walczenia z kolką, z suszarką na czele:)))
noemi
2007-03-11
22:20:00
Email
a wiecie może gdzie znaleźć jakieś fajne koszule do karmienia?
Goga66
2007-03-11
22:24:54
Email
Noemi tylko to jest tak, że na forum piszą zwolenniczki, bo ich dziecku omógł ten lek natomiast znam mamy, ktore wróciły do polskich wersji, bo ta niemiecka właśnie na ich dzieci nie działała. Ale zaopatrz się na wszelki wypadek. Polskie zawsze zdążysz kupić :)Życzę żeby Twojego maluszka kolka ominęła, to okropny widok dla matki i ból dla dziecka :((( I często bezradność, bo leki nie zawsze likwidują, tylko łagodzą :( Żeby nie kończyć tak ponuro, to napiszę tylko, że jak się problem kończy, to baaaardzo szybko i mama i dziecko zapominają o ciężkich przejściach :)
noemi
2007-03-11
22:30:01
Email
Goga, najbardziej się boję tego, ze nie poradzę sobie z płaczem dziecka. przecież ja zaraz zacznę płakać jeszcze głośniej z żalu:((( podobno dziewczynki rzadziej mają kolki niż chłopcy, więc może mojej Lence się to nei przydarzy. Goga, napisz proszę co myślisz o tym koncercie, o którym pisałam wczoraj chyba. byłabym wdzięczna, b nie wiem co z biletem robić
ciekawa
2007-03-11
22:32:00
Email
Na allegro sa bardzo fajne w róznych cenach. Sama sie przymierzałam do kupna ale szczesliwym trafem mam wygrzebała w swojej szafie dwie i dwie dostałam-na poród i do szpitala mi stacza:)
noemi
2007-03-11
22:33:52
Email
ja do porodu to chyba wezmę z szafy moją ulubioną męską koszulę. mięciutka bawełna, ładny błękit. i tatuś bedzie szczęśliwy:) przejrzę allegro, moze faktycznie do karmienia coś znajde
ciekawa
2007-03-11
22:37:36
Email
radzi sie wziac nawet ze 4 koszule do szpitala-w koncu najpierw poród potem krwawienie-jak sie ubrudzi to zawsze coś swierzego mozna włozyc.W sklepach widział fajne z dobrej bawełny-żadne znane firym i cena w okolicach 40-50zł. Uciekam do spania. dobrej nocy
Goga66
2007-03-11
22:39:37
Email
Noemi - będzie Ci trudno się rozstać ale to możliwe (może nawet będziesz chciała moment odpocząć). Natomiast jeżeli bedziesz karmić piersią musisz wcześniej nauczyć dzidzię jeść z butelki, bo raczej 3 godziny to nie wytrzyma - no chyba, że to będzie taki wytrwały egzemplarz :)Inne rozwiązanie, to trzymanie dzidzi w pobliżu jeżeli jest ciepło i wybiegnięcie na chwilę na karmienie. Mój mąż przez półtora miesiąca jeździł ze mną na uczelnię i póki było ciepło spacerował dookoła z wózkiem a ja karmiłam między wykładami czyli co 1,5 godziny :) Zuza w te dni jadła mniej ale częściej :)))
noemi
2007-03-11
22:40:36
Email
do karmienia to chce jakieś tanie i zwykłe, no ale w miarę ładne:) nie lubie bardzo bawełnianych koszul nocnych, więc i tak ich życie szybko się zakończy. co do spania, ja tez się wybieram. słodkich snów, mamusie:) do jutra
noemi
2007-03-11
22:42:52
Email
ale by to wyglądało świetnie:) wyskok z kongresowej na małe karmienie i szybki powrót na salę:)) oj, chyba sama widze, że to bez sensu:)) a do butelki to chcemy dziecko przyzwyczajać i mieć porcję zamrożonego pokarmu. tak na wszelki wypadek, żeby tatuś nie zszedł jak mamusia wyjdzie na chwilę:)))
Goga66
2007-03-11
22:43:58
Email
Co do fotelikow montowanych do wózków. To wygodne rozwiązanie jeżeli jedzie sie na zakupy samochodem. Ale.... Trzeba pamiętać, że należy rzadko dziecko wozić i przewozić w foteliku. Jeżeli jest taka konieczność, to przez pierwsze kilka miesięcy nie trzymać, nie wozić dziecka w foteliku dłużej niż 2 godziny. Jeżeli jest bezwzględna konieczność - przerywać podróż co 1,5 godziny i dziecko kłaść na jakiś czas płasko!
Noemi - metro jest świetne do przewożenia dziecka!!! Sama zrezygnowałam z samochodu (trochę boje się o dziecko w tych warszawskich drogowych realiach no i jest taniej i wygodniej, bo wózka nie trzeba składać i rozkładać)
Goga66
2007-03-11
22:47:39
Email
Do karmienia lepsze są piżamki z b. krótką lecz luźną górą (szybko podciąga sie do góry :)). W tych koszulach z rozcięciami można się czasem poplątać :) chociaż z powodzeniem używałam czas jakiś. Na spacery też dobre są lużne i krótkie bądź rozpinane łatwo góry jeżeli decydujecie się na karmienie też poza domem (polecam:)
noemi
2007-03-11
22:49:08
Email
hhmmmmm....... z tym metrem to masz racje. szybko i nie trzeba dźwigać wózka. no i bedę mogła chodzić do mojej ulubionej knajpki na kabatach:) co do fotelika to kupujemy asz nie tylko ze wzgledu na to, że pasuje do wózka, ale po prostu słyszeliśmy, że jest rewelacyjny. a ze pasuje to tym lepiej:)) tez słyszałam o tych dwóch godzinkach, Lenke bede wozić w gondoli.
Goga66
2007-03-11
22:50:24
Email
Noemi, z tym mrożeninem pokarmu jest jeden problem. Musisz wiedzieć wcześniej, kiedy wyjdziesz, bo nie wolno go gwałtownie rozmrażać tylko powoli w lodówce (ja zostawiałąm na całą noc). Inaczej mogą wdać się bakterie. Potem dopiero pokarm się podgrzewa. I raczej w zamrażalniku nie można trzymać dłużej niż tydzień. Tylko w profesjonalnych zamrażarkach chyba 2-3 miesiące :)
noemi
2007-03-11
22:51:01
Email
ale mam zgage. jednak mam nadzieje, ze to włoski:)) lecę spać, bo padam/ a Ty Goga pisz:)) nawet nie wiesz jak pomagasz debiutantkom:) pozdrawiam
Goga66
2007-03-11
22:51:09
Email
Jesteś moją sąsiadką! Moja knajpka jest w pasażu natolińskim przy belgradzkiej :)!
noemi
2007-03-11
22:51:45
Email
czyli nie ma tak lekko jak myślałam:)
Goga66
2007-03-11
22:51:59
Email
Cieszę sie ,ze mogę pomóc :)
noemi
2007-03-11
22:53:32
Email
no proszę:)) sąsiadką nie do końca, mieszkam na mokotowie. ale na wąwozowej często bywam, bo mają świetne rogaliki:) no proszę:) no to pewnie trzeba będzie się spotkać z wózkami:)) a póki co, mykam spać, bo już nic nie widzę:) dobranoc
Goga66
2007-03-11
22:54:41
Email
Dobranoc - zaciągnę Cię wtedy do mojej uroczej knajpki :)
Monik
2007-03-11
23:41:17
Email
Noemi przynajmniej miałaś ciekawy dzień:))Oj racja,że piersi w większości staników dla karmiących wyglądają okropnie... Ostatnio jak taki jeden namierzyłam to popadłam w kompleksy... Ze znalezieniem stanika to ja zawsze miałam nie mały problem. Nosiłam rozmiar 75 D, 75E-w zależności od stanika,ale częsciej ten drugi rozmiar... A po za biustem byłam raczej szczupła-no to wyobrazcie sobie...Ciężko było znależć ładny biustonosz w takim rozmiarze, tak więc jestem przyzwyczajona. Jak już miseczka była taka duża i obwód był ogromny, wogóle większość staników jak na starszą panią... Dlatego jestem przyzwyczajona do drogich biustonoszy, bo tylko wśród takich mogłam znależć coś fajnego. Noemi ja będę zamawiać koszule na Allegro, rozpinane z przodu, 3szt w różnych kolorach, 100% bawełny i nie drogie-rzucam Ci linka: http://www.allegro.pl/item173589344_dla_karmiacej_rozpinane_koszulki_vienetta_secret_m.html Widziałam je w sklepie na żywo (za 39zł) i są naprawdę fajne, a na Allegro 21,45zł... Dobranoc:))
ciekawa
2007-03-12
08:06:21
Email
Ale ładny dzień:) Widze ze problemy staniokowe nie dotyczą tylko mnie:) Widzisz Monik a mnie sie zawsze wydawało ze 80 pod piersiami to dopiero problem zdobyć;) Widac każda ma jednak swoje problemy:) Mnie rozbrajają młode ekspedientki w sklpech bieliźnianych-mówisz im rozmiar a one Ci przynosza mniejszy bo moze akurat bedzie dobry a te brakujace 5 cm to w sumie nic ważnego:) Inym razem gdyby nie ogromna ilosc mojej dobrej woli to chyba bym dziewczyne zagryła;) Pytam czy maja mój model majtek-chciałam ładne z koronką-takie lepsze a nosze niskie, mało wycięte-prawie szorty. Pokazął mi chyba wszytsko co było zupełnie inne-zmarnowała mi kupe czasu i nerwówo-wystaczyło powiedziec ze nie ma nic takiego! Dobiła mnie pokazujac sloggi z mikrofibry-stro wyciete które natychmiast po załozeniu zmieniaja sie w stringi-idzie sie czasem załamac:)Ide dzisiaj do fryzjera:) A jutro do pracy-zdam Wam zaraz relacje jak fochy u szefowej o koleżanki:)
noemi
2007-03-12
09:39:11
Email
cudowny dzień:)) prawdziwa wiosna się zrobiła. Monik, rozumiem Cię doskonale, bo z tego co napisałaś nosimy taki sam rozmiar. znalezienie taniego stanika jest po prostu niemożliwe, ładnych prawie że nie ma poniżej 100 zł. 2 lata temu za bikini zapłaciłam 240 zl, bo po prostu nic tańszego ładnego nei znalazłam, a jechaliśmy a urlop. dlatego zazdroszczę trochę posiadaczką małego biustu, bo juz za 20 zł moga znaleźć coś ladnego. dlatego się boję, że jeszcze mi piersi urosną jak zcznę karmić . napisz proszę czy oglądałaś staniki do karmienia i z jakim rezultatem
noemi
2007-03-12
09:40:43
Email
a koszulki fajne. szczeólnie jak kupię ręczniczekj z żyrafką dla Lenki to będą pasować:) jejjj, nie mogę się doczekać pojawienia się Joasi.....:)
ciekawa
2007-03-12
09:48:41
Email
Pewnie jakis mały ssacz juz sie jej wpił w piersi i nie puszcza ani na chwile;)
noemi
2007-03-12
09:52:36
Email
właśnie:))) szkoda, że w szpitalach nie ma dostępu do internetu;) Ciekawa, co robisz z włosami? ja się zastanawiam co by tu ze sobą przed porodem zrobić
ciekawa
2007-03-12
10:02:41
Email
Ide tylko podciac-pocieniowac-generalnie to miesiac temu robiałm balejage z rydymi pasemkami. Trez nadaje kształt wfyzurze i podcinam. lubie zapuscic włosy a potem raz na bardzo krótko;)Robie tak od kilku lat:)
noemi
2007-03-12
10:04:44
Email
nie zapomnij potem pokazać zdjęcia:)
Monik
2007-03-12
11:16:13
Email
Noemi mierzyłam staniki do karmienia i myślałam,że się załamię. Te całkiem bawełniane i nie usztywniane nie są dla mnie, bo wyglądam w nich jak orangutan. Kupiłam sobie taki jeden, z koronki, podszyty bawełną, z drucikiem, miseczki nie usztywniane ale leży ładnie, czarny-naprawdę ładny, sexi i z odpinanymi miseczkami. Tylko przypuszczam, że latem się nie sprawdzi i to tylko na wyjątkowe okazje bo nie jest praktyczny. Muszę namierzyć jeszcze z Triumfa, bo słyszałam,że są fajne. Po
Monik
2007-03-12
11:17:26
Email
A Joanna to juz napewno urodziła. Gdyby było inaczej, byłoby ją tu pełno:)) Już nie mogę doczekać się, aż wróci i zda relację:))
noemi
2007-03-12
11:58:32
Email
ja przeglądałam oferte anita materniy, ale jeszcze mysle, bo strasznie drogie. a z drugiej strony przeciez troche ponosimy taki stanik i pewnie się opłaca wydac więcej pieniedzy na porządny i ładny. no ja myślę o Joannie cały czas i nie mogę się doczekać jej opowieści. w końcu to jej pierwszy dzidziuś, więc jej odczucia będą nam najbliższe:)
Monik
2007-03-12
12:16:05
Email
Noemi ja napewno nie będę oszczędzała na biustonoszu. Zresztą chyba nie mam innego wyboru, a nie mam zamiaru nosić tych za 15zł czy 20zł całych z bawełny. Biust wygląda w nich okropnie. To już lepiej wygląda nago niż w tym czymś... Może kupię taki zwykły z campol babies za 35zł tylko do szpitala, ale do domu kupię sobie porządne. Tylko musze wybrać się na poszukiwania:))
Monik
2007-03-12
12:17:59
Email
Noemi miałaś mi jeszcze przysłać na e-maila jakiś raport o wózkach. Podam Ci jeszcze raz mojego e-maila, bo nic nie dostałam: M21M@poczta.fm
noemi
2007-03-12
12:28:55
Email
o, a to niespodzianka. wysłałam jakoś od razu. Ciekawa, Joasiu, dajcie znać jeśłi i Wy nie dostałyście. Monik, przesyłam jeszcze raz.
noemi
2007-03-12
12:34:09
Email
poszło. kurcze, ten anita maternity kosztuje 180 zl, dlatego się zastanawiam. ale jak mi urosną piersi to nei mam wyboru, bo nie znajde po prostu rozmiaru. ja mierzyłam triumpha do karmienia. nie wyglada zbyt apetycznie, niestety:)
noemi
2007-03-12
12:34:09
Email
poszło. kurcze, ten anita maternity kosztuje 180 zl, dlatego się zastanawiam. ale jak mi urosną piersi to nei mam wyboru, bo nie znajde po prostu rozmiaru. ja mierzyłam triumpha do karmienia. nie wyglada zbyt apetycznie, niestety:)
ciekawa
2007-03-12
13:20:59
Email
Ja dostałam -i ups chyba zapomniałm dac znać że doszedł-sorki:)Kurcze to moze przy najbliższej okacjii tez wybiore sie i poprzymierzam staniki-tylko ja już byłam w dwuch drogich sklepach coemi i triumpf i jakoś nic takiego zbyt rewelacyjnego nie było. Dla mnie najważniejsze aby był wygodny bo z moimi stanikowymi fobiami marnie to widze. Sprawdze ten triumpf bo ciążowy w miare mi pasuje. problem tylko w tym ze jak sie ma jeden lub dwa to po miesiacu nie wygladaja byt rewelacyjnie-moje sa juz wrecz sine- prac je mozna nawet na 60 stopni i co ztego jak ja je mocze w proszku piore i jakos tak bielutnie nie są:( Przeszkadza mi to czasami. W drodze do fryzjera wpadłam do sklepu i kupiłam maluchowi bodziki i koszulki:) sliczniusie-nieco wieksze wiec zakup rozsądny. A sobie narcyze-moje ulubione kwiaty-ubustwiam je:)
ciekawa
2007-03-12
13:29:51
Email
Obejrzałam te Anita-staniki nawet zadzwoniłam-kurcze ale one sa dostepne tylko w necie:( są ładne ale co z tego toc ska mam wiedzieć jak mi bedzie biust leżał!!:(
Monik
2007-03-12
14:16:30
Email
Noemi dziękuję za maila. Tylko tam nie ma testu wózków głębokich. Tylko spacerówki i foteliki-przynajmniej tak dostałam. Pozdrawiam
noemi
2007-03-12
15:11:45
Email
Monik, bo tylko takie są dostępne testy. te trujące wózki tyczyły się spacerówek jak się dowiedziałam. CIekawa, no właśnie w necie tylko, niestety. ale jak pisałam możliwe, że nie będę mieć wyjścia, bo np nie dostanę mojego rozmiaru nigdzie. chyba że zszyję dwa stare;)
venuss
2007-03-12
15:16:18
Email
Coś z doświadczenia o stanikach musze wtrącic. Najwazniejsza jest wygoda a nie to jak wygląda biust. Trzeba oczywiście mierzyc i załozyc ze jeszcze biust nam urosnie, min. o 1 rozmiar kiedy przybędzie mleczka. No i wkładka laktacyjna ma sie tam zmiescic, nie zajmuje duzo miejsca, ale jeat:) Biustonosz mamy karmiącej powinien być cienki, miękki i elastyczny. Pamiętajcie ze w tym się też śpi:)Ja kupiłam TUFI, jest jak na mój gus troche spiczasty ale jak wypełni sie dobrze to mięciutka bawełna dopasowuje sie do kształtu piersi. Wczesniej mierzyłam triumfa i inne... zmeczona byłam juz poszukiwaniem... zle leżały... ale w koncu sie udało. Odradzam wszelkie druty i usztywnienia.. Ale decyzja należy oczywiście do Was. Pozdrawiam Gorąco. Buziaki niemowlaki od Olenki:)
ciekawa
2007-03-12
15:54:04
Email
tak mi odpowiedziano-wniosek jeden łamie sie nasze prawa!! Dzień dobry, zagadnienie z którym Pani się zwraca jest częstym problemem poruszanym w listach skierowanych do Fundacji. Z naszych obserwacji wynika, że istniejący stan prawny nie zabezpiecza w satysfakcjonującym stopniu sytuacji prawnej kobiet w ciąży. Fundacja Rodzic po Ludzku nawiązała współpracę z Rzecznikiem Praw Obywatelskich, który zadeklarował pomoc w podobnych sprawach. Mając to na uwadze, czy wyraża Pani zgodę na przekazanie sprawy do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich? Jeżeli jest Pani zainteresowana takim rozwiązaniem proszę o dokładny opis sytuacji (m.in. danych lekarza lub przychodni) podanie dokładnych Pani danych osobowych, adresu. Ze względu na przekazanie Fundacji tych danych proszę o podpis pod oświadczeniem: Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych, informacji zawartych w kopiach dokumentów oraz opisie mojej sprawy przekazanych dobrowolnie pracownikom Fundacji, przez Fundację Rodzić po Ludzku, ul. Nowolipie 13/15, 00-150 Warszawa, zgodnie z przepisami Ustawy z dnia 29.08.1997 o Ochronie Danych Osobowych (Dz. U. 2002 r. Nr 101 poz. 926, ze zm.), w zakresie niezbędnym do: udzielenia mi pomocy prawnej oraz wsparcia psychologicznego, oraz ew. interwencji w sprawie skargi zgłoszonej przeze mnie do wiadomości Fundacji Rodzić po Ludzku. Pozdrawiam Aleksandra Siemińska Porady Prawne tel. 22 635 30 92 Fundacja Rodzić po Ludzku ul. Nowolipie 13/15 00-150 Warszawa
ciekawa
2007-03-12
16:57:53
Email
odpisałam tak: Witam Nie odpowiedziała Pani na moje pytanie-ja chciałam znać stan prawny czyli to czy moge od lekarza wymagac takiego zwolnienia-czy sa jekiekolwiek podstawy do odmowy jego wystawienia i czy w szpitalu bez mojej zgody można mi wpisac wczesniejszy urlop macieżyński??? Moje pytanie zrodziło sie po tym jak jednej z koleżanek odmówiono takiego zwolnienia(niestety ona nie zgadza sie na podanie danych)-mnie ta sytuacja jeszcze nie spotkała-ale chce sie przed nia zabezpieczyć. Jesli mam czegoś wymagac od lekrza czy szpitala musze znać aktualny stan prawny. Czy moge spokojnie zarządac wystawienia takiego zwolnienia i nie dac sie odesłac do lekarza pierwszego kontaktu?? Fora dyskusujne są pełne podobnych sytacji ale kobiety po pordzie raczej zajmuja sie dzieckiem niz walka z niesprawiedliwoscią-niestety są zupełnie nieświadome swoich spraw. Myśle że nagłosnienie sprawy w mediach dało by lepszy efekt-może nie wmawiano by kobietom bzdur. Poza tym jaki interes ma lekarz który odmawia wystawienia zwolnienia-jaka jest tego przyczyna-czy sa jakies tajne instrukcje ZUS? Czy ZUS straszy lekarzy kontrolami? Jesli spotka mnie taka sytuacja natychmiast państwa powiadomie.
ciekawa
2007-03-12
16:58:46
Email
i otrzymałam odpowiedz: W tych sprawach z którymi zetknęła się Fundacja powodem dla którego ginekolodzy odmawiali wydania zwolnienia były kontrole z ZUS. Co do konkretnej podstawy prawnej to w mojej opinii takowej nie ma. Na tym polega problem, bo moim zdaniem nie jest Pani w stanie zmusić lekarza ginekologa do wydania takiego zwolnienia. Jeżeli w jego opinii nie ma przeciwwskazań do wykonywania przez Panią pracy to nie wyegzekwuje Pani zwolnienia. Najczęściej podawanym przez ginekologów powodem nie wydania zwolnienia w ostatnich dniach ciąży jest brak zagrożenia przedwczesnym porodem. Media już kilkakrotnie zajmowały się tą kwestią. Gdy będzie miała Pani jeszcze jakieś pytania służę pomocą. Pozdrawiam Aleksandra Siemińska
ciekawa
2007-03-12
17:00:00
Email
I moja odpowiedz: Bardzo dziękuje:) Własnie o taka odpowiedź mi chodziło-chciałam być pewna że dobrze interpretuje przepisy. Oczywiście technicznie trudno zmusic lekarza do wystawienia zwolnienia jednakże gdy jako powód podaje takie niestworzone rzeczy jak-brak prawa do wystawienia lub wmawianie że bedzie liczone nie w 100%-to przyjamniej można go uswiadomic że zna się przepisy. Z mojej strony postaram sie uświadamiać kobiety na swoim forum internetowym i namawiac aby sie do Państwa zgłaszały. Jeszcze raz bardzo dziękuje. Pozdrawiam
noemi
2007-03-12
19:10:09
Email
gdzie diabeł nie może tam Ciekawą posłać...;) dziewczyny, czy u Was też pojawia się dokuczliwa zadyszka? ja juz zaczęłam chodzić jak pingwinek:) no i te pojawiające się trudności w oddychaniu też nie ułatwiają życia. za równo 8 tygodni mam termin:) kurcze, już blisko:) a teraz juz jestem pewna, że Joasia urodziła:) za długo milczy:)
Malwina
2007-03-12
19:20:05
Email
Ostatnio odczuwam bol bioder, pewnie rozgiaga mi sie miednica czy cos. Jak myslicie jesli tak sie stanie to czy po ciazy wroci do dawnych wymiarow?
noemi
2007-03-12
19:25:35
Email
podobno wraca wszystko do normy, tak mi mówiła koleżanka. urodziła w czerwcu i mówiła, że dopiero teraz zaczęła mieścic się w spodnie w biodrach:)
Goga66
2007-03-12
19:43:20
Email
Zazwyczaj wszystko wraca do normy ale u części kobiet trzeba na zawsze doliczyć 1-2 cm nawet po powrocie do dawnej wagi. Sama mieszczę się we wszystkie dawne ciuchy i brzuch mam raczej płaski. Piersi jednak trochę mniej jędrne.

Noemi ,jeżeli chcesz kupić coś przydatnego w aptece dla noworodka już teraz, to kup Sterimar lub disnemar. To woda morska do nawilżania i przeczyszczania noska w sprayu. Dużo dzieci ma sapkę po urodzeniu, powietrze jest suche i pełne kurzu, warto mieć i czasem użyć tego wynalazku :) Pytaj o wersję dla niemowląt. I bez żadnych dodatków. Osobiście uważam disnemar za lepszy, bo łagodniej psika :)
noemi
2007-03-12
19:58:49
Email
dzięki Goga, kupię. sól fizjologiczną też. co jeszcze się przydaje>? tak w ogóle to chcemy kupić nawilżacz powietrza, podobno świetna rzecz(tylko niezbyt ładnie wygląda taka skrzynia, bo chcemy ten największy:)) powiedz, jakie kosmetyki właściwie powinno się kupić? na rynku jest dostępnych tyyyyle różnych specyfików jednej marki, że nie wyobrazam sobie do czego mogłabym tego wszystkiego użyć. no i jaka firma najlepsza? ja słyszałąm, ze Bubchen. ale co mama to coś innego chwali:)
Goga66
2007-03-12
20:12:22
Email
Z nawilżaczami trzeba b. uważać - szybko się zagrzybiają i rozsiewają pleśń. Zwróć na to uwagę. Poza tym są różne - na zimną mgiełkę, ciepłą parę i jeszcze jakieś chyba na ultradźwięki czy coś takiego. Kiedyś mieliśmy na ciepłą parę (b. szybko zakamieniał się i był trudny do oczyszczenia). Przy dziecku nie zdecydowalismy się. Wieszam na kaloryferach mokre ręczniki. Musiałabym wiedzieć, że jest jakiś łatwy w czyszczeniu i niewymagający przy tym codziennej pielęgnacji. Duża część lekarzy nie poleca ale mnie się wtedy lepiej spało chociaż dochodził monotonny szum, co, jak gdzieś czytałam, jest szkodliwe dla słuchu. Jedmnak zanim kupisz dowiedz się o te różne szczegóły. Co do kosmetyków - ja używałam nivei - kąpałam w płynie z oliwką i już nie naoliwiałam Zuzy, bo zbyt wiele nawilżaczy, natłuszczaczy nie pozwala skórze dziecka oddychać. Nie stosowałam też pudrów. Przy odparzeniach i tak skuteczniejsza jest mąka ziemniaczana. Oczy przemywałam solą fizjologiczną, nosek czasem przeczyszczałam disnemarem (też świetny przy katarach) Lepiej używać mniej niż więcej kosmetyków. Do dziś kąpię Zuzę w myjących płynach do kąpieli z oliwką, także włosy i nie Kupuję oddzielnych szamponów i mydeł. A co od firmy? Nie wiem. Ziajka też jest fajna... Polskie kosmetyki zazwyczaj są łagodniejsze niż zachodnie. Stawiałabym na rodzime. Ale co matka, to zdanie :)
ciekawa
2007-03-12
21:05:47
Email
Jeśli macie podzielniki ciepła na kaloryferach to radze nie wieszać niczego na nich-bo będziecie mieli bardzo nieprzyjemną niepospodzianke w rozliczeniu-ale jak nie to swietny pomysł. Ja niestety mam a w okresie zimowym(no jak mamy zime) dokucza mi astma-wiec całe pranie susze tam gdzie spie-poprostu rozstawiam suszarke. tylko to tez zalezy od organizmu-bo nadmiar wilgoci potrafi też zaszkodzic. Matko jutro do pracy-ale bedzie mi was brakowac:( Przez 3 tygodnie nie bede pewnie mogła w dzien zaglądac na forum-nie nadaże za wami:) macie przesilenie wiosenne??? Sezonowo dopada mnie zawsze jesienne oslabienie i ogromne przesileniena wiosne-juz mi sie zaczyna mało snu duzo ruchu. Ha ha znowu posprzatałam mieszkanie:) i pomalowałam rurki od kaloryferów na biało-maz miał je zabudowac ale cos zawsze brakowało na to czasu. Juz zaczyna sie ze mnie smiac że sama skoncze meble kuchenne:)napewno nastepna pod ostrzał idzie fuga na balkonie;)
noemi
2007-03-12
21:07:59
Email
o nawilżaczach też słyszałam różne opinie. polecono nam ten firmy venta i te chcemy kupić. wygląda tak prosto jak budowa cepa, więc z czyszczeniem, grzybieniem nie ma podobno problemu. nasz kolega ma w sypialni, więc głośny nie może być. pomyślimy jeszcze. co do kosmetyków, też nie chcę za dużo. Lenka jeszcze się icj naużywa, szczególnie po dwudziestym piątym roku życia;)
noemi
2007-03-12
21:10:33
Email
mam juz 111cm w pasie:) skończyłyśmy 31 tc:)
ciekawa
2007-03-12
21:16:38
Email
Ty sie tu nie chwal centymetrami na dowód wstaw zdjęcie;)Obiecuje jutro rano zrobie i też wstawie-zaraz po powrocie z pracy:) Co z reszta dziewczyn macie jakis kryzys-gdzie sie podziałyście-moze maluszki Wam juz bardzo dokuczają:(???
Goga66
2007-03-12
21:28:10
Email
Noemi, czy Ty chcesz kupić ten nawilżacz z oczyszczaczem powietrza LW 44? Cholernie drogie urządzenie i wydaje mi się fajne. Na jedno Ci zwrócę uwagę. Czyszczenie przy noworodku powietrza z roztoczy może doprowadzić do późniejszej alergii na roztocza. Tak w ogóle nie wolno przesadzać z czystością - najczęściej alergikami są te dzieci, które mają zbyt mały kontakt z bakteriami,kurzem - brudem, jednym słowem. Zuzi pozwalaliśmy leżeć na podłodze, chodzić na czworaka w restauracji wbrew panicznym protestom mojej teściowej. Oczywiście nie można w żadną stronę przesadzać ale Zuza po prostu nie brała wtedy rączek do buzi.
monia_ireland
2007-03-12
21:28:22
Email
czesc Mamuski!!!nie nadazam za Wami!!!!jak juz pisalam dlugo nie posiedze zeby wszystsko przeczytac wiec znalazlam na Was sposob:) kopiuje sobie dzenne wpisy wasze i przesylam na skrzynke mailowa pracownicza:) w ten sposob z czytaniem bede na biezaco bo wiele rad i przydatnych informacji pada-dzieki Goga:) Mam pytanko: co sadzicie na temat nian elektronicznych?? zastanawiam sie nad kupnem i poprostu zeby uslyszec glos maluszka w razie jakbym siedziala w drugim pokoju i zrobilo by sie na tyle glosno ze nie moglabym uslyszec placzu maluszka.Prosze o info:)
Goga66
2007-03-12
21:31:26
Email
Jeżeli masz pieniążki, to taka niania na pewno jest niezła, chociaz w niedużym mieszkaniu i tak wszystko usłyszysz. Są też nianie monitorujące też bezdech u dziecka i niedopuszczające przez to do łóżeczkowej śmierci. To rewelacja ale jakże droga :(
monia_ireland
2007-03-12
21:48:24
Email
dzieki Goga:) kupie ale tylko te zebym mogla slyszec dziecko. Monitorujace oddech dziecka-tez o tym myslalam ale z opinii piediatrow wynika ze te nianie usypiaja czujnosc rodzicow. Sa fajne i dobre puki dobrze dzialaja ale to tylko urzadzenie i jak sie zepsuje...a cos by sie nie daj Boze stalo...Znajomy mi mowil ze on to jak wczesniej twrado spal tak jak sie dziecko mu urodzilo spal na takiej czujce ze slyszal przez sen jak maluch oddycha i gdy oddech cichna on juz na rowne nogi sie zrywal takze mowil ze mozna i bez takiej niani dawac rade chodz to trudne.
noemi
2007-03-12
22:32:17
Email
nie wiem który dokładnie. jakoś bardziej mnie interesował kolor niż model;) czasem ze mnie typowa baba wychodzi;) mężczyźni to gadżeciarze, więc i mój się bardzo rozochocił kupem tego urządzenia. na pewno nie stałoby w sypialni, gdzie bedzie dzidziuś. tam już się nawet nic by nie zmieściło:) zamawiając łóżko do sypialni trochę przegięliśmy z rozmiarem :) i mamy za swoje:) ale chociaż wygodnie:) choć czasem zgubić się można. co do niani, nie będziemy używać. w sumie nasze mieszkanie nie jest az tak duże, że nie bedzie słychać dziecka. poza tym ja jakoś bałabym się chyba zdać na urządzenie, więc zaglądałabym do łózeczka co chwilę. może kiedyś, jak będzie spać w swoim pokoju, ale teraz niania będzie jedna, bynajmniej nieelektroniczna:) czyli ja:)
Monik
2007-03-12
23:06:07
Email
Ciekawa o co chodzi z tymi podzielnikami? Cytuję Cię: "Jeśli macie podzielniki ciepła na kaloryferach to radze nie wieszać niczego na nich-bo będziecie mieli bardzo nieprzyjemną niepospodzianke w rozliczeniu". Co to ma wspólnego? Ja mam podzielniki, całą zimę wieszałam mokre ręczniki na nich... A rozliczenie będziemy mieli pierwsze dopiero... Proszę Cię wyjaśnij mi to dokładnie. Dobranoc
mkkrycha27
2007-03-13
10:09:43
Email
Monik, jesli moge sie wypowiedziec na temat podzielnikow ciepla na kaloryferach, to w mojej opinii chodzi o to, ze kladac mokry recznik na kaloryfer, tworzy sie dodatkowa bariera nie pozwalajaca na wydostanie sie goracego powietrza na pokoje, przez co przy kaloryferze temperatura jest wyzsza, a im wyzsza temperatura, tym podzielnik wykazuje wyzsze zuzycie energii. W momencie wyschniecia recznika, ta bariera jest jeszcze wieksza. Drugi czynnik wyzszych oplat za zuzycie energii cieplnej jest taki, ze kladac mokre reczniki srednia tem. powietrza w pomieszczenich obniza sie, przez co odkreca sie termostat, zeby osiagnac wymagana temperature, co rowniez zwieksza zuzycie energii cieplnej. Cos o tym temacie wiem, bo pisalam prace mgr o zuzyciu ciepla na ogrzewanie w blokach, te podzielniki to bezsens.
mkkrycha27
2007-03-13
10:27:53
Email
U nas jest dzis tak niskie cisnienie, ze zasypiam w pracy, nawet malenstwo jakies spokojniejsze dzis, malo figluje w brzuchu. Ja ostatnio sprawdzalam obwod pasa miara bydowlana, bo centymetra niestety nie mam. Mam 105cm w 30 tyg ciazy.
mkkrycha27
2007-03-13
10:32:25
Email
Dziewczyny, cos wam powiem, tylko sie nie smiejcie. Ostatnio rozmawialam z kolezanka o karmieniu piersia. Mowila mi, ze poszla za rada swojej mamy, i po kazdym karmieniu sutki smarowala smalcem, a przed nastepnych myla je, podobno to bardzo skuteczne, stara metoda, ale podobno super. Nie miala zadnych problemow tj. pekniecia, zaczerwienienia, zapalenia. Moze cos w tym jest...Kiedys nie bylo tych wszystkich medykamentow, a ludzie jacys zdrowsi byli.
noemi
2007-03-13
12:22:39
Email
co do smalcu to zapamiętam:) jeśłi wszystkie sposoby zawiodą , spróbuję:) nie to, żebym nie wierzyła, ale nie mogę znieść zapachu smalcu. o kaloryferach pojęcia nie mam. teraz tym bardziej o nich nie myślę, bo wiosna za oknem:) widzę, że mój brzuszek ogromny w porównaniu do Twojego, Mkkrycha. a teściowa mówi, że mój mały. no i cały czas pyta kiedy na spacer z dzieckiem bedzie mogla sama chodzić...tak to jest z matkami jedynaków;) jak mi nie wadnie na porodówkę, będzie dobrze;) nie ma to jak miarka budowlana;))
noemi
2007-03-13
12:29:11
Email
Goga, mam pytanie dot. pampersów. są Newborny (2-5kg) i zaraz po nich newbaby 2 (3-6kg). ile muszę kupić tych pierwszych? pytam , bo moj znajomy pracuje w p&g i może zamowic mi taniej. czy jesli zamówie 2 opakowania newbornów po 44 sztuki to bedzie za duzo? nie wiem jak szybko dzidiza przybiera na wadze. no i ile tych newbaby w takim razie? tzn czy dwa opakowania po 78 sztuk to za duzo? nie chce przesadzic z zakupem
mkkrycha27
2007-03-13
12:40:14
Email
Noemi, jesli moge Ci cos poradzic w sprawie pieluch jednorazowych, to kup po jednym opakowaniu z danej firmy, bo jak sie okaze, ze twoje malenstwo bedzie uczulone na dane pieluchy, to kupno kilku paczek jednej firmy, bedzie straconymi pieniedzmi. Teraz zaoszczedzisz troche kasy, a potem moze sie okazac, ze musisz kupic innej firmy. Ja kupie z 2-3 firm po jednym opakowaniu i przetestuje, ktore nie uczulaja dzidzi, dopiero wtedy zdecyduje sie na wieksze opakowania.
mkkrycha27
2007-03-13
12:44:13
Email
Moja tesciowa nie wpadnie na porodowke, nawet gdyby bardzo chciala, bo dzieli nas ponad 2000km, bezpieczna odleglosc hihi. Tesciowie odwiedza nas w lipcu, mowia, ze wroca do Polski z nasza dzidzia, zabawni sa :)
noemi
2007-03-13
12:57:15
Email
moja mieszka jakieś 300 m od nas. zdecydowanie za blisko:) a z tymi pampersami to faktycznie zapomniałam o uczuleniach. Goga, zwalniam Cię z odpowiedzi:)
mkkrycha27
2007-03-13
13:06:25
Email
Dziewczyny, myslalyscie moze o zakupie tzw. kolka poporodowego, na ktorym sie siada. Ja je kupilam. Kolezanka doradzila mi, ze to kolko bardzo ulatwia karmienie, jedzenie, jazde autem itp. na siedzaco po porodzie.
ciekawa
2007-03-13
14:25:51
Email
No cichcaeznm asekundke wpadłam;) Monik mkrycha napisal wszytko i własnie to jest problem z podzielnikami-gorzej ze naprawde to przyspiesza-wysychanie wskaznika lub w przypadku elektronicznych podwyższa zapisy a rozliczenie potrafi zaskoczyc nawet o kilkaset zł!. Co do sutków to trzeba je chartowac-moja mam ardzi codziennie recznikiem przetrzec sutki a skóra sie wzmocni i nie bedzie pekac-ja dopiero zaczełam bo dotej pory mialm zbyt wrazliewe piersi. Mozna tez gabeczka-pare razy codziennie i to wystarczy.
lidiamital
2007-03-13
15:59:00
Email
Dziewczyny prawda jest taka, że i tak sutki zachartują się dopiero w trakcie karmienia. Niestety pierwsze dni nie są przyjemne czasami bolesne. Dam wam świetną radę najlepsze jest prawdziwe masełko smarujecie po każdym karmieniu w szpitalu problemu nie ma z nim dostajecie na kolację i sniadanko. A podrażnianie brodawek, żeby je uodpornić może wywołać skurcze przedwczesne w najgorszym przypadku poród przed terminem. Po porodzie każda część waszego ciała i umysłu musi przejąc nowe role i tak wspaniale nas natura obdarzyła, że dzięki serotoninie która jest w czasie karmienia wytwarzana znosimy nawet ból brodawek z usmieche na ustach. Polecam masełko!
lidiamital
2007-03-13
16:08:03
Email
Noemi co do pampersów to pamiętam, że około 4- 5 paczek poszło. Damiś szybko przybierał na wadze. Takiemu maleństwu pieluszkę zmieniasz bardzo często praktycznie za każdym przebraniem gdyż jest kupka co wynika z niedojrzałego układu trawiennego. Radziła bym Ci kupić na początek 3 opakowania.
Monik
2007-03-13
17:44:14
Email
mkkrycha27 dziękuję Ci za odpowiedż. W maju będzie dopiero rok jak mieszkam w bloku wraz z mężem i nie znam się na podzielnikach. Pochodzę z domu więc bloki są dla mnie trochę obce... Ale smalcem sutków smarować nie będę:)) Noemi ja kupiłam te drugie pamersy New Baby, te Newborn to raczej dla bardzo malutkich dzieciątek i wcześniaków-tak mi powiedziała ekspedientka w sklepie. No a moja teściowa też mieszka jakieś 300 m od nas... Zgadzam się, że to trochę za blisko. Ona jest ok, tylko za często wpada i za często widzimy się "niespodzieanie"... Ciekawa dzięki za dodatkowe uświadomienie z podzielnikami. Szkoda,że dowiedziałam się o tym dopiero, kiedy okres grzewczy się skończył... Ale cóż...
monia_ireland
2007-03-13
17:45:46
Email
czesc Dziewczyny!!!Mkkrycha nie mow mi dzis nic o cisnieniu!!! obciach bo zasnlam w pracy przed kompem i obudzil mnie moj teamlider!! zapytal o cos i wydawalo mi sie ze po chinsku do mnie mowi a nie angielsku:) wszyscy z mojego teamu zaczeli sie smiac i mowia mu zeby dal mi spokoj bo ja dzis nie kontaktuje:) dopiero po chwili zajarzylam ze ja w pracy jestem:)Ja o obwodzie pasa nie wspomne:) ale przynajmnie wiem gdzie sa te moje kilogramy:)co zauwazylam to puchne juz-tzn kostki i dlonie-ale malutko puki co, pozatym jakas alergia znowu!!!! cos pyli... brr oczka pieka i nos zatkany.
Monik
2007-03-13
17:54:32
Email
Dziewczyny i mam do Was jeszcze jedno pytanie. MAm pewnien problem z kupnem wózka. Wybrałam dwa modele i teraz muszę zdecydować się na jeden. Jeden bardzo mi się podoba, tylko jest raczej twardy i nie można nim za bardzo kołysać, bo jest na resorach. Drugi podoba mi się trochę mniej, ale jest na paskach i można nim kołysać b.mocno. Czy kołysanie jest bardzo potzrebne w wózku? Czy to tylko kwestia przyzwyczajenia dziecka?Prosze o pomoc. Każda odp cenna:)))
noemi
2007-03-13
17:58:43
Email
Lidia, dzięki za radę. ale niestety za późno przeczytalam i juz zamowilam, ale tylko jedna paczkę dużą newbornów. nie ma tragedii, bedę kupować w sklepie:) Monik, teraz tym ardziej myślę, ze lepiej , że jedną wzięłam tych najmniejszych. one są do 5kg, więc jedną wykorzystam, a potem zobacze czy wiekszych nie trzeba. w końcu na usg się dowiedziałam, ze będzie poniżej 4kg;) moja teściowa chce jechać do szpitala jak tylko ja tam pojadę ze skurczami... i jak tu jej powiedzieć, że nie chcę? po porodzie chcę spędzić trochę czasu tylko we trójkę. chcę dojsc do siebie, wykapać się , odświeżyc. obserwować dzidizusia, widzieć go w ramionach młodego tatusia i cieszyć się tą chwilą. oj, cięzka rozmowa mnie czeka:) a dziś wraca w końcu mój ukochany. jeszcze jakieś 3 godzinki i będzie w domu. stęskniłam się. barrrrrdzo
noemi
2007-03-13
18:01:04
Email
Monik, ale podoba Ci się to jak wygląda bardziej? czy specyfikacja techniczna? w sumie to pojęcia nie mam czy kołysanie się przydaje. podobno nie powinno się przyzwyczajqac dziecka, ale tylko "podobno". kompletnie się tu nie orientuję. i mam nadzieję, ze JOanna juz się niedługo odezwie :)
venuss
2007-03-13
18:13:16
Email
noemi powiedz jej szczerze to co nam napisałas. zrozumie, teściowa też kobieta. Buziaki od Olenki:) V.
Goga66
2007-03-13
18:19:05
Email
Większość moich znajomych i ja mamy czy miałyśmy resorowane wózki, nie na paskach. Nie zauważyłam, zeby to robiło różnicę. Jeżeli dizecko nie jest intensywnie kołysane, to nie wie, że może być. Myślę, że to tylko kwestia przyzwyczajenia dziecka.
noemi
2007-03-13
18:19:22
Email
Venuss, mam nadzieję, że zrozumie, ale rozmowy sie boję:) może to nie ja z tym powinnam wyjść, może lepiej to przyjmie od syna? hhhmm...sama nie wiem. widzisz Venuss, to jest już starsza kobieta. a wiadomo jak starszą kobietę łatwo urazić. ale już niedługo będę chciała to załatwić, żeby obyło się bez niespodzianek:) No i kiedy w końcu pokażesz Oleńkę?:) pozdrawiamy cieplutko:)
mkkrycha27
2007-03-13
18:20:05
Email
Ja dzis pierwszy raz w nocy obudzilam sie z glodu, musialm cos zjesc , bo az mnie zoladek skecal, oj widze, ze zaczyna sie robic wesolo, a do porodu jeszcze jakies 10 tygodni. Mi tez troche nogi w kostach i dlonie puchna. Pierscionki i obraczke zdjelam juz jakis czas temu, zeby potem nie bylo z tym problemu.
Goga66
2007-03-13
18:22:27
Email
Noemi, ja nie wiem, skąd teściowa wzięła taki pomysł?!!! Okropność!!!! Dla mnie było to moje, Roberta i Zuzy święto. Poza tym przez pierwszy miesiąc należy bardzo ograniczać odwiedziny rodziny i znajomych w domu ze względu na nowe bakterie, a co dopiero w kilka godzin po porodzie!
Goga66
2007-03-13
18:25:56
Email
Noemi , nie wiem, czy mieszkasz z teściową. Bo jeżeli nie, to poprostu zawiadomcie ją już po porodzie i z głowy
ciekawa
2007-03-13
18:26:37
Email
Monik jeszcze apropo podzielników-jest kilka zasad którymi trzeba sie kierowac. O suszeniu na grzejnikach zapomnij-to już wiesz, poza tym: Staraj sie utrzymywac stałą temperature w pomieszczeniu a nie odkrecać i zakręcać grzejnik, nigdy nie wietrz mieszkania przy odkręconych kaloryferach(no bez przesady) lepiej wystudzic i dopiero odkrecić. Ja np pod oknem kuchennym odkręcam tylko przy wielkich mrozach-bo jak gotuje i otwieram okno to musiała bym pilnowac kaloryfera a tak w kuchni nie siedzisz a od gotowania przewaznie tam cieplej.
noemi
2007-03-13
18:26:41
Email
Goga, a jak to rozwiązaliście? znajomi wszyscy wiedzą, że odwiedziny dopiero po miesiacu. no ale babciom i dziadkowi nie moglibysmy tego zrobić. zastanawiam się, bo nie chce nikogo urazic, ale nie chce też w tej naszej chwili się komuś podporządkować. widzisz, teściowa się cieszy bardzo z wnuczki. i wiesz jak jest, teściowa to nie matka, nie zrozumie, a odbierze to jako walkę o wzgledy byc moze. z moimi rodzicami nie ma problemu, mieszkaja 350 km od nas. oj, będzie się działo:) powiedzcie, jak to zrobiłyście z tymi pierszymi odwiedzinami w szpitalu
Goga66
2007-03-13
18:30:22
Email
Pierwsze odwiedziny - 10 minut i koniec. Robert swoją matkę poinformował i siostrę. Z moją poszło łatwo, bo nie trzeba było tłumaczyć. Potem przez dwa tygodnie zero odwiedzin. Wszyscy przyszli naraz ale w pokoju razem byli z 5 min.
noemi
2007-03-13
18:31:40
Email
no tak, ale kiedy przyszli? tzn ile po porodzie?
Goga66
2007-03-13
18:35:42
Email
2 dnia po porodzie popołudniu. Trzeciego miałam już wyjść ale przeciągnęło się o jeden dzień
venuss
2007-03-13
18:35:50
Email
noemi, jak mnie ktos pytał kiedy moze odwiedzic mówiłam od razu ze dopiero w domu jak dojdę do siebie. Kobiecie w ciązy nikt nie odmawia i nikt sie nie dziwi... wiec wal smiało:) wyobrazasz sobie siebie ledwo zywą i pielgrzymki gosci w szpitalu? i połzna co chwila wyprasza kogos bo musi np. dac zastrzyk, zmienic opatrunek... dziecko nie ma czym oddychac a Ty musisz sie usmiechac i odpowaidac na pytanie "jak sie czujesz" brrr... kiedys wyprosiłam taka pielgrzymke z sali koleżanki, fukali na mnie ale ona była mi wdzięczna. :) :)
ciekawa
2007-03-13
18:36:55
Email
Noemi mam taka mysl-mamusie napewno cos doradza ale.... Moze powiedz teściowej(żeby ci na porodówce nie siedziała i nie wpadła przypadkiem jak bedziesz rodzic do sali) ze to bardzo INTYMNE dla Ciebie przezycie-krew, pot, i było by Ci bardzo niezrecznie aby ktos oprucz Ciebie i męza w tym uczestniczył. I taka "marcheweczka" na koniec-powiedż ze bedzie Ci bardzo miło jak was odwiedzi gdy juz ochłoniesz z emocjii, umyjesz się i odpoczniesz. Mysle ze uzycie argumentu i sformułowania intymne powinno zadziałs na taka kulture osobista kobiety i trche połechtać jej takt. tak mi sie wydaje. i wiesz mysle ze koniecznie powinnaś powiedzic o tym męzowi jasno i stanowczo ze sobie nie zyczysz aby on w razie-namolnosci mamusi stanowczo stanoł jej na drodze.
Goga66
2007-03-13
18:37:27
Email
i było to tylko 4 gości - zero koleżanek, znajomych itp. I ja miałam jednoosobowy pokój więc wygodniej
noemi
2007-03-13
18:46:32
Email
:) dzięki za rady. bedzie mi na pewno łatwiej rozmawiać. moja teściowa to przeurocza kobieta, dlatego nie chciałam, zeby myslala, ze robię coś przeciwko niej po prostu. mam nadzieję, ze jakoś zrozumie, ale mówię Wam, łatwo nie bedzie:)) większego problemu z odwiedzinami w szpitalu mieć nie będę, bo nie mam rodziny w Warszawie. a moi rodzice pewnie jakis tydzień po przyjadą dopiero (jak wytrzymają:))) powiedzcie dziewczyny w jakim kolorze nie wyglada się blado po porodzie:)) żebym mogła później zdjęcia pokazywać :)
monia_ireland
2007-03-13
18:46:47
Email
no i zostal poruszony ten drazliwy temat:) ja mam nadzeje ze mojej tesciowej nie odwali jechac za mna do szpitala!!!! maz jest najwazniejszy i jedyny tam potrzebny mi. Pozatym tez obawiam sie co bedzie pozniej-odwiedzin tez sobie nie zycze dluzszych jak po 5 min-pozatym mam ten plus ze w szpitalu w ktorym rodze jest zakaz wchodzenia na oddzial i przyjecia sa w takim pokoiku-ale wiadomo ze do kazdej mamy chca przyjsc w odwiedziny a pozatym dzidziusia mozna pokzac doslownie na 5 sekund przez prog-wie ten problem z glowy-gorzej bedzie jak wyjdziemy ze szpitala bo znajac moja tesciowa to moze cos glupiego wymyslec ale jak sie wkurze to jej poprostu powiem prosto z mostu i gosciom ktorzy przyjda-powiem NARA:) moze i bede niemila ale odpoczynek i dzidzius przedewszytskim abo popadne w jakias depreche jak mi sie bedzie ktos narzucal!!!DAM RADE:) jeden ruch nie w ta strone i zadzialam:)
noemi
2007-03-13
18:49:41
Email
Monia, wezmę z Ciebie przykład:)) choć to ja bedę pierwszq musiała się z tym zmierzyć:)) moja mama mówi, że nie powinnam jeszcze tyle o tym myslec. i ze powinnam zbywac pytania dotyczace samotnych spacerów z wnuczką:) no bo wiadomo, ze żadna matka nie da nikomu dzidziusia na spacer w pierwszych miesiącach.przynajmniej ja nie dam:) chyba ze tatusiowi:) jak już padne całkiem:)
monia_ireland
2007-03-13
18:55:14
Email
hehehe masz racje Noemi!! to nasze pierwsze skarby wiec musza zrozumiec i dac sie nam nimi nacieszyc do woli!!!nie wiem jak sie bede czula po porodzie-byc moze bede bardzo slaba i bede pottzebowala pomocy-ale sama poprosze o nia!!! Nadgorliwosc na bok!!!Zreszta mam meza:)Mi tez mama mowi ze nie powinnam miec takich mysli i na zapas sie stresowac ale jakos tak wlacza sie mechanizm obronny:) matka broni swojego potomka:)Mnie to nawet drazni jak tesciowa czytala-jak bylam na badaniach w PL-czasopisma typu Mamo to ja!:) mialam ochote jej powiedziec-halo wolnego to ja bede mama:) moze jestem przeczulona ale tesciowa bedzie miala pierwszego wnuka-pozatym moj maz jest najstraszym z rodziny od jego mamy i wszyscy wyczekuja malenstwa ale cale szczescie ta moja polozna tez z tej strony rodziny i poprosze ja zeby nastawila ich prawidlowo:) zawsze jak od fachowca sie uslyszy to bardziej trafia a ja mniejszy stres przejde:)
noemi
2007-03-13
19:02:29
Email
:)))))))))MOnia, uśmialam się:) chyba jesteśmy strasznymi egoistkami:))) moja też czyta czasopisma o niemowlaczkach i oglada programy:) wczoraj mówiłą mi co wolno, a czego nie:) a ja odpowiadałam: wiem, wiem, wiem:))) jak zabralam ja do sklepu z gadżetami i ciuszkami stwierdziła, że mamy całkowicie inny gust (to znaczy zawsze, ze ja mam bardzo kiepski;)) ale co tam, nasze dziecko, my decydujemy:) tzn ja mam wolna rękę jeśłi chodzi o kolory. Monia, ja mam jeszcze jeden sposób:) jak coś nie chce, np ciotek z daleka mówię: w szkole rodzenia powiedziano nam, że... i wymyslam, zebyt było po mojej myśli:)) a Ty juz niedługo w Polsce bedziesz:) nie będziecie czasem mieszkać u teściów?;)))
monia_ireland
2007-03-13
19:07:51
Email
no wlasnie bede!!!!!!!!!!!:( niby chata duza i ciezko sie w niej znalezc i my mamy cala gore dla siebie ALE!!! to zawsze mieszkanie u tesciowej:) jaka by zlota nie byla tym bardziej ze ma synow 2 i nie miala corki to nie to samo co mama:) Wiec tak mysle Noemi i powiedzialam juz mezowi ze mamy dwa wyscia: przeniesc sie do mojej mamy(ona jest zupenie inna i sam moj maz to potwierdza) z tym ze u mamy tylko jeden pokoik mamy do dyspozycji a u tesciowe 4 pokoje i lazienke olbrzymia,albo drugie wyjscie z sytuacji:zawijamy zagle i wracamy do Irlandii na SWOJE:) ale mysle ze do tego tesciowa nie bedzie chciala dopuscic bo sie wnuczkiem nie nacieszyc wiec bedzie musiala sie dostosowac:)hehe jak nie to zwiejemy:)My juz za 14 dni lecimy:):):) odliczam odliczam:) byle bym i w PL nie odliczala:)hehe
ciekawa
2007-03-13
19:08:58
Email
A mnie mimo wszytsko sie zdaje ze normalni ludzie sami wyczuwaja ile moga-sama odiwdzałm kolezanke w szpitalu i posiedział pare minut i uciekłam bo jakos tak poczułam ze trzeba. Wiecie ja nie mam tesciów i jednyne kto moze wpasc to moja mama-bo siostar to na widok dziecka sie wykreca;) I mam taka jakas potrzebe pochwalenia sie maluszkiem:) Wiec pewnie niektórych zaprosze nawet do szpitala na chwilke:) Zreszta wsztsko zalezy od sytuacji-jestem pewna ze nkt z mich znajomych nie wpadnie bez zapowiedzi czy pytania. a do odmu to wiadomo juz zawsze na ciut dłuzej przychodza to dopiero jak poczuje ze dobrze mam dosc siły:) Wiecie moi koledzy z federacji organizuja koleny obóz terningowy:) Dostał info od kolegi ale odpisalmz e miesiac po podzie pewnie nie bede w formie:) A on mi na to ze mam nie marudzic tylko malucha w torbe, meża i na obóz sie pochwalic:) Och mam nadzieje ze za rok pojade na obóz znowu:)
noemi
2007-03-13
19:40:37
Email
jasne, ze pojedziesz, Ciekawa:) ja jeszcze mam nadzieję, że na koncert w czerwcu pójdę:) juz się zastanawiam jak to zrobić:) dziecko w wózku z tatusiem przed kongresowa, mamusia z komórką, jak sygnał to wybiega, karmi maluszka i wraca na koncert:)) no nic, moze jeszcze kiedys Tori przyjedzie na koncert:)) jakby mój plan nie wypalił:) a pewnie nie wypali:) MOnia, nie będzie może tak źle:) skoro będziecie miec całą górę dla siebie. kobiety-matki, szczególnei te młode odkrywaja w sobie lwice, broniące maleństwa. wyglądasz mi na silną babeczkę, więc na pewno sobie poradzisz z teściową:) w końcu one nie są takie złe (podobno;))))
monia_ireland
2007-03-13
20:23:58
Email
no pewnie nie sa:) to taki stereotyp ALE trzeba byc czujna hehe:) Puki co nie ma co wywolywac wilka zlasu:) zobaczymy jak sie sprawy potocza:)co do wyjsc to moje 3 najlepsze przyjaciolki wychodza za maz. Jedna w czerwcu, druga w lipcu i trzecia we wrzesniu:) musimy byc na kazdym z wesel:)z dwuch i tak juz zrezygnowalismy bo z 5 weselami bysmy nie dali napewno rady:)nie wiem jak to zrobimy ale jakos bedzie mysle:)
ciekawa
2007-03-13
21:03:10
Email
No laseczki zdjecia prosze:) O to moja duma:)

monia_ireland
2007-03-13
21:42:33
Email
Ciekawa!! Chlopak malowany!!!!!:)
ciekawa
2007-03-14
05:40:09
Email
Oj nie masz pojęcia jak zaczyna mnie skrecac w sklepach jak kupuje coś fajnego:( Ale mąż twardo nie daje sie podejść i mów że tak chcieliśmy i tak bedzie;)milego dnia:)
noemi
2007-03-14
11:10:02
Email
ja też stawiam na chłopca:) brzuszek całkowicie inny od mojego:) no, ale masz troszkę mniej w pasie, więc zobaczymy jak będzie większy, bedzie lepiej widać:) ja dziś obudzić się nie moge. wiosna.
Monik
2007-03-14
11:36:24
Email
Dzięki za rady z wózkiem.Noemi z teściowymi jest różnie. Mnie też sięu mojej pewne rzeczy nie podobają, ale jakoś ciężko to powiedzieć. Ze szpitalem mam ten sam problem. Ona już teraz mówi, że tam przyjedzie, a ja pierwsze chwile chciałabym spędzić tylko z mężem i dzidziusiem. Tylko jak jej to powiedzieć...Nie mam odwagi. Co innego jak przyjedzie moja mama, ona zna mnie od urodzenia i choćby niewiem jak dobra była teściowa nigdy nie będzie tak jak mama...Poza tym, jak coś mi się nie podoba u moich rodziców to poprostu to mówię, a z teściami jest inaczej... Kostki mam nieżle opuchnięte, stopy też. A po dłoniach niby tego nie widzę, ale obrączkę i pierścionek musiałam zdjąć, co gorsze-pierścionek trzeba było rozciąć ( pewnego wieczorka zapomniałam go zdjąć na noc i rano już nic nie dało się zrobić...)Podoba mi się wypowiedz Gogi:"przez pierwszy miesiąc należy bardzo ograniczać odwiedziny rodziny i znajomych w domu ze względu na nowe bakterie, a co dopiero w kilka godzin po porodzie!" Oj żeby ta rodzina to zrozumiała... Ciekawa dzięki za rady z podzielnikami, choć wydaje mi się to trochę skomplikowane... No i ja też nie mam zamiaru zostawiać mojego dziecka na początku z teściową, choć ona myśłi,że tak właśńie będzie. Nie nie i jeszcze raz nie. Ewentualnie mogę zostawić mężowi, ale nikomu więcej. Jak dzidzi bedzie starsze to co innego. Mój mąż jest jedynakiem, Robercik będzie pierwszym wnukiem i dosłownie moi teściowie wariują. Trochę mnie to wkurza i drażni. Czasami zachowują się, jakby to oni mieli zostać rodzicami. Moja teściowa poinformowała mnie, że już ma ustalone z szefową, że przez pierwsze 3 miesiące po moim porodzie do pracy nie przyjdzie...I co Wy na to??? Raz też zażartowała,że się do NAs przeprowadzi, bo nie damy sobie rady. Myślałam,że wybuchnę!!! Wiem,że bardzo chce nam pomóc, no ale bez przesady! Już nie mówię o tym,że czyta czasopisma dla młodych mam, ogląda jakieś programy na TVN Style (ja nie mam tego programu)itd...Chciałam jeszcze dodać, że ona pracuje jako opiekunka do dziecka, więc napewno się przyda, ale... No a Tobie Ciekawa radzę nie kupowac różówych ciuszków:)) Hehe i masz też już krechę na brzuchu tak jak ja:)) Wogóle to jeszcze nie widziałam takiego brzucha jak Twój. Niby ciążowy, a po bokach taki umięśninony:)) JAk zdąże to też zaraz coś wkleję:))
Monik
2007-03-14
11:52:34
Email
Zdjęcie w 30 tc

Monik
2007-03-14
11:53:17
Email
Zdjęcie w 30 tc

Monik
2007-03-14
11:53:38
Email
Zdjęcie w 30 tc

Monik
2007-03-14
11:54:11
Email
Zdjęcie w 30 tc

noemi
2007-03-14
11:57:19
Email
oj MOnik, z jedynakami jest ciężka sprawa:)) ale damy radę:) wiesz, zauważyłam, ze moje nastawienie do tesciowej się zmieniło ostatnio. im blizej porodu tym mniej boje się mówić co myślę. no, ale ciągle jeszcze nie mówię nawet połowy tego, co bym chciała:) ja wiem, ze ona chce dobrze. ale jak mi wystrzeliła, że przyszlego sylwestra ona spędza z wnuczką , a my mamy gdzieś sobie isć to się zagotowałam w środku:) ona by chciała zajmować sie dzieckiem, zapomina, że to jej wnuczka, nie córka. wychowała syna, teraz czas na mnie (na nas). ona chyba zauważyła, że już nei jestem taka uległa. chce kupić Lence taką mozaikę (inna sprawa, ze wiedziala, ze ja chce ją kupić, żeby powiesić nad łóżeczkiem. taki aniołek śliczny) i powiedziała, ze mi najpierw chce pokazac, bo nie wie czy mi się spodoba. gust faktycznie mamy inny, ale tu jej synek nie pomoże w namawianiu mnie na coś;) będę twarda, nie ma negocjacji:)) wiadomo, że matka to matka. nie wyobrażam sobie, ze pomagałaby mi teściowa po porodzie. po prostu ona mnie krępuje, przy mamie mogę wszystko powiedzieć. już i tak zrezygnowałam z przyjazdu mamy mojej na dwa tygodnie, bo przecież wojna była mała o to. powiedziała, ze to rodzice powinni zajmować się dziećmi i moja mama nie powinna pomagać. więc argument mam mocny jeden w kieszeni, powtórze jej jej własne słowa jakby co:) wiesz Monik, wiecie pozostałe kobiety;), już nie moge się doczekać spacerków z moją Lenką. kąpieli, zabaw, wszystkiego. nawet jej płaczu:)) wiem, wiem, każda z Was tak ma:) a reszte jakoś da się rozwiązać:)
noemi
2007-03-14
11:58:41
Email
no to ja tez coś wkleję za chwilę:)
Goga66
2007-03-14
12:07:42
Email
Z własnego i koleżanek doświadczenia wiem, że czym szybciej rodzice sami się zajmują dzieckiem, tym szybciej tę sztukę opanowują. Te osoby, które zatrudniały do pomocy mamę czy teściową i po roku nie były samodzielne, bały się zostawać dłużej same z dzieckiem. Były też słabo zorganizowane. A więc, jeżeli czujecie się na siłach - pogońcie mamy i teściowe. Niech czasem najwyżej przyniosą obiad jeżeli chcą naprawdę pomóc (bo z czasem na jedzenie i gotowanie początkowo ciężko). Wtedy kawka czy herbatka i płaszczyk na drogę :) Na szczęście moja mama to rozumiała a moja teściwa nie paliła się do pomocy i dobrze
mkkrycha27
2007-03-14
12:14:39
Email
Z tymi tesciami to jest roznie, nasi bardzo daleko od nas. Z jednej strony to dobrze, bo nie bedzie problemu na pocztku po porodzie z niechcianymi odwiedzinami, ale z drugiej strony, jak dzidzia juz bedzie wieksza, my bedziemy chcieli gdzies wyjsc, to trzeba bedzie organizowac opieka dla dziecka, a Wy poprosicie tesciow o opieke, i problem z glowy.
noemi
2007-03-14
12:15:43
Email
31,2 tc:) i 110-111 cm w pasie:)

mkkrycha27
2007-03-14
12:17:22
Email
Monik czy znasz plec dziecka? Bo jak patrze na twoj brzusio, to moj jest bardzo podobny, to moze bedziemy mialy ta sama plec (my nie znamy, ale juz coraz badziej skreca mnie z ciekawosci). W przerwie postaram sie zrobic jakas fotke i wkeic, to porownamy.
noemi
2007-03-14
12:19:21
Email
jak juz pisałam, moja teściowa jest starsza kobietą i na pewno nie będę korzystać z pomocy w opiece nad dzieckiem. moze kiedyś, ale szczerze mówiąc wątpię. sami się martwimy często o nią, a tak martwilibysmy się o nią i jeszcze o dziecko. na szczęście niania znajomych już powiedziała, ze jak kiedyś bedziemy chcieli gdzieś wyjsc sami, ppopilnuje dzidziusia:)
noemi
2007-03-14
12:20:07
Email
Mkkrycha, pozwole sobie odpowiedzieć:) MOnik będzie mieć synka:)
mkkrycha27
2007-03-14
12:23:59
Email
dzieki Noemi, to kto wie, moze i my bdziemy miec synka. Noemi u Ciebie 31t2, a u mnie 30t2, roznica rowno tydzien. Ciekawe ktora wczesniej urodzi :). Bo mi sie wydaje, ze choc termin mam na ok.21 maja, to dzidzia urodzi sie troche wczesniej.
mkkrycha27
2007-03-14
12:25:54
Email
Moje malenstwo dzis nad ranem robilo jakas demolke u mnie w brzuchu az mnie obudzilo, na szczescie za chile i tak mialm wstawac ;)
noemi
2007-03-14
12:28:09
Email
zakładać się nie będę która pierwsza:) ja jestem jeszcze w polu z zakupami, więc mogę ustąpić miejsca;) cieszmy się, że to maj, a nie lipiec lub sierpień. upały powinny nas ominąć na szczęście. moja koleżanka baaaaaaaardzo się męczyła latem
venuss
2007-03-14
12:51:30
Email
Oto moje szczescie. poznajcie Oleńkę:)

Malwina
2007-03-14
12:53:01
Email
Po wczorajszej wizycie u lekarza dowiedzialam sie ze mam lezec plackiem przez conajmiej 3 tygodnie (jestem w 33tc). Mam brac tez leki, ktore przeciwdzialaja przedwczesnemu urodzeniu. Tak wiec trzymam kciuki by u Was bylo wszystko ok i zmykam do lozka.
mkkrycha27
2007-03-14
12:55:16
Email
Venus, masz sliczna cureczke, gratuluje i zycze Wam duuuuzo zdrowka :)
ciekawa
2007-03-14
13:14:25
Email
Venuss boska;)poprostu cudo:)
noemi
2007-03-14
13:18:12
Email
jakie cudo maleńkie:))) śliczny śpioszek:) nie dziwię się, że mama przeszczęśliwa:) pozdrawiamy
motylek
2007-03-14
13:19:14
Email
Venuss ale piękna! Jak lalka taka śliczniutka:)))
noemi
2007-03-14
13:22:03
Email
Malwina, a co Ci tam się narobiło? ja byłam tydzień tygodniu u lekarza, u mnie-odpukać- wszystko ok, szyjka na szczęście też niezła. dobrez, że już końcówka. ja tez już odleżałąm swoje w ciąży. az mnie plecy bolały, nie mogłam w ogóle spać przez to:) ale da się wytrzymać:) ja leżałąm trochę ponad miesiąc, więc Twoje 3 tygodnie pewnie miną szybko. oglądaj komedie romantyczne i czytaj bajki:) i trzymaj się cieplutko:) i przyciągnij komputer do łóżka, żebyś pisać mogła:))) trzymaj się cieło
motylek
2007-03-14
13:36:54
Email
Witam mamunie, nie mem na razie jeszcze neta dlatego tak rzadko tu zagadam:( a potem trudno nadgonic zaleglosci:( Pisze co nowego: w piątek moja mama zauwazyła, ze mam tak spuchniete nogi, ze nie moge wlozyc butow i sie lekko przerazila, ja oczywiscie tez. A ze bylo juz pozno, to pojechalam na pogotowie, zeby wykluczyc czy to nie zatrucie ciazowe i czy z dzidzia wszystko ok. W jednym szpitalu pani z pogotowia z łachą zmiezyla mi cisnienie, mialam 145/90, no i ta pani nie skierowala mnie od razu na badanie do ginekologa, tylko odeslala mnie do szpitala obok do internisty. Tutaj pani z kolei (po godzinie czekania w kolejce) bardzo uprzejma, powiedziala, ze wg niej nie ma zartow, zdziwila sie, ze gin w poprzednim szpitalu mnie nie zbadal, no i wystawila mi skierowanie na oddzial patologii ciazy do trzeciego szpitala... Pojchalismy, pani na dyzurze zmierzyla mi znowu cisnienie 140/90, posluchala tetna dzidzi i wezwala lerzarza, zeby mnie zbadal (tez zdziwiona ze w pierwszym szpitalu mnie nie zbadano od razu). Przyszedl lekarz, zbadal mnie, obejrzal nogi, no pytal czy nie mam zadnych innych dolegliwosci. Stwierdzil, ze klasc mnie nie ma na razie potrzeby i zalecil odpoczywanie w domku z nogami w gorze, nie solenie potraw i mierzenie cisnienia 3 razy dziennie przez tydzien, a po tygoniu na kontrole u swojego gin. Przy okazji dowiedzialam sie, ze takie mocne napinanie brzucha, ktory jest twardy jak kamien i w dodatku mocno kluje (pisalam ostatnio, ze tak mnie klulo) - to nie w porzadku i jakby sie to powtorzylo np z 10 razy w odstepach ok 10 minutowych to natychmiast do szpitala! A tak przy okazji stwierdzilam, ze w tym pierwszym szpitalu, w ktorym potraktowano mnie dosyc olewatorsko - rodzic na pewno nie bede! Dziewczyny, czy wasze maluchy jakos sie mniej ruszaja? bo moj od kilku dni tylko leciutko sie pod wieczor rusza i to malo, co z kolei znowu mnie martwi... A w piatek mam usg i juz doczekac sie nie moge! Wiecie - juz mi sie snilo przedwczoraj, ze dzidzie karmiłam.... slodko i tak sie obudzilam rozmarzona rano ;o) pozdrawiam cieplutko
Goga66
2007-03-14
14:09:06
Email
Venuss - piękny bobas. Gratulacje!!!
Motylku, jeżeli coś sie dzieje generalnie a dzidzia mniej się rusza (nie wiem, kiedy miałaś robione ktg), to jedź sprawdzić w szpitalu. KTG Ci nie zaszkodzi. Dmuchaj na zimne. Do piątku ponad 2 doby.
Goga66
2007-03-14
14:10:49
Email
Takie ruszanie się słabsze może być spowodowane ciśnieniem na dworzu tylko czy tym, że coraz mniej miejsca ma dzidzia, niemniej może to też być b. poważny sygnał!
Goga66
2007-03-14
14:15:53
Email
Dziewczyny, w ogóle przy jakichkolwiek tego typu niepokojach lepiej wyjść na histeryczkę niż coś przegapić! Szpital ma obowiązek sprawdzić, co się dzieje z dzidzią, jeżeli niepokoją Was zmiany w zachowaniu dziecka, coś Was kłuje, gdzieś boli czy nadmiernie puchniecie, macie zawroty głowy, dziecko silniej lub słabiej się rusza. Nie zwlekajcie, bo to nie żarty. Na ogół nic wielkiego się nie dzieje ale to przecież nasze dzieci i musimy zapobiegać ew. problemom z ich zdrowiem jak tylko się da.
Goga66
2007-03-14
14:16:58
Email
W ogóle jak coś sie dzieje złego, to i KTG, co 2 dni nie jest przesadą
mkkrycha27
2007-03-14
15:06:22
Email
30,2tc, w pasie 105cm, waga 66kg

venuss
2007-03-14
15:21:52
Email
Dziękuje Wam moje kochane przyjaciółki:) Miło znowu dostac tyle ciepłych słow. Ale piekne brzuszki tu sie pokazują! Widać ze mamusie szybko wrócą do formy bo poza brzuszkiem nie widac zadnej tkanki tłuszczowej, Pozdrawiam Was i zycze zdrowia wszystkim hipciom:)
venuss
2007-03-14
15:30:43
Email
Motylku posłuchaj co mówi Goga, ma 100% racji, ruchy są bardzo wazne! Lekarz kazał Ci juz liczyc ruchy dziecka? Jak nie to sama sprawdzaj, Wybierz 3 godziny w ciagu dnia (rano, po południu i wieczorem) w których zwykle dzidzia jest najbardziej ruchliwa. Potem licz codzien ruchy,musi byc minimum 4 (takie wyraźne, oddzielne) w ciągu godziny, jak nie będzie licz w kolejnej godzinie, jeżeli ndal jest mniej niz 4 lec do szpitala, zrób KTG.
mkkrycha27
2007-03-14
15:47:43
Email
Dziewczyny u nas dzis piekna pogoda, az nie chce sie pracowac. Juz mysle o spacerach wzdluz pobliskiej rzeki z nasza dzidzia...
noemi
2007-03-14
17:23:31
Email
Venuss, ja też nie licze jeszcze ruchów. myślisz, że juz powinnam? bo podobno od 34tc, ale nie dam sobie ręki uciąć. kurcze, zatrucie to poważna rzecz. dlatego sama, jako że przytyłam sporo w krótkim czasie, mierzę sobie regularnie ciśnienie. wyższe jest niż miałam na początku ciąży, ale jeszcze w normie. podobno od 140 jest niebezpiecznie. Motylku, trzymaj się cieplutko
ciekawa
2007-03-14
17:37:45
Email
Cześć hipcie:) Doczłapałam sie do domu po wizycie u gina:) Otóz wszytko dobrze-dostałam skierowanie na pare badan-na konflikt serologiczny, glukoze i morfologie. Słuchałam serduszka maleńtwa i pieknie biło. co do waszej rozmowy to mój maluch czasem całymi dniami sie nie odzywa-zwłaszcza odkad pracuje-poprostu na siedząco chyba mniej go czuje i jak sie ruszam to on poprostu usypia. Ale zawsze wieczoerm sie odzywa:) Rozmawiałam z lekarzem że nie chce cesarki-a to ci mine zrobił jak by to zadko słyszał:) Pytałam czy serio mogą mnie odesłać do innego szpitala jak bedzie przepełnienie-powiedział ze mam straszyc ze urodzie na podjeździe jak odmówią-to szpitaj specjalistyczny a ja wymagam konultacji innych specjalistów przed porodem-wiec nie maja prawa mnie odesłać. czyli spokojnie moge sie umawiac z połozna z tego szpitala:) Przez chorobe schudłam kilogram wiec na plusie mam 9 kilo. Ogólnie diagnoza "nosze sie pieknie i pieknie wyglądam":) "I serducho malucha tez pieknie bije"-mało z dumy nie pękłam. W drodze do domu znalazłm nowe łuzeczko za 150żł bardzo ładne tradycyjne-myśle ze taniej nowego nie dostane tak ładnego i sie skusze-na kilka tygodni moge wstawic do piwnicy.
ciekawa
2007-03-14
17:38:26
Email
Malwinko lez jak doktor każe tylko nie zapominaj o nas-powodzenia.
monia_ireland
2007-03-14
19:15:23
Email
czesc Mamuski!!no piekne macie brzusie!!!!Ale ja mam chyba najwiekszy:) przesle fotki tylko zrobie dzis:)ale jak brzusio duzy to jestem spokojna ze w nim sa moje kilogramy:) a jest ich juz 15!!!!:)ale co tam:) wazne ze maluszek rosnie!!!!
noemi
2007-03-14
19:42:57
Email
Hipcie:) cóż za trafne określenie;) ciesze się, ze z TWoją dzidzią ok. no i ze masz szanse rodzic naturalnie:)) tylko potem nie krzycz na porodówce, że chcesz cesarke;))) Monia, a ile masz cm w pasie?:) myślałam, ze to ja jestem rekordzistką:))
monia_ireland
2007-03-14
19:52:06
Email
nie wiem bo nie mam metra krawieckiego:) ale zrobie pozniej fote to sama zobaczysz:) rano brzusszek jest malutki i miekki ale w ciagu dnia tak rosnie i twadnieje ze wieczorem jest ogromny a skora na nim az mnie boli:) albo synek sie tak rozwala albo po jedzeniu mi sie tak dzieje:)
monia_ireland
2007-03-14
19:54:10
Email
a jesli chodzi o okreslenie HIPCIA to chcialam wam sie przyznac ze bylam tak nazywana przez 20 lat:)az do slubu od 5 lat juz nie jestm Hipcia teraz ksywa przeszla na moja siostre:) to Od nazwiska panienskiego:) moi bracia to Hipki:) tazke z pokolen na pokolenia kbietki w mojej rodzince mialy ksywki hiipcia a panowie hipek:) bardzo mi bliskie wiec to okreslenie:)
ciekawa
2007-03-14
19:55:25
Email
Noemi postaram sie Ciebie nie zawiesc i nie prosic o cesarke-napewno Wam opowiem;) Oczywiscie od lekrza wróciłam na piechotę -całe miasto zlazłam i padam na nos. Oj tak to jest musze zacząc sobie przypominać ze jestem w ciązy i sie nie forsowac;)
monia_ireland
2007-03-14
19:57:52
Email
dobra dobra nie forsowac ty do konca 9 mesiaca bedziesz biegac jak z motorkiem w tylku:)juz my cie znamy!!!!!!!!!!!!!!!:):)
Monik
2007-03-14
20:11:43
Email
mkkrycha27 znam płeć dziecka-chłopczyk, będzie się nazywał Robert:)) Mówię tak do niego od momentu, kiedy dowiedziałam się o ciąży:)) Od razu wiedziałam,że to chłopiec. Hehe zresztą jak widzę, Noemi już mnie uprzedziła:)) Obecnie mam 30 tc i 4 dni:)) W sobotę skończę 31 tc. Venuss śliczna ta Twoja Oleńka:))MAlwina a co się stało,że masz leżeć plackiem??? Motylku nareszcie jesteś. Ja też mam nogi opuchnięte i nie wchodzę do butów, ale ciśnienie mam raczej za niskie,niż wysokie. Dbaj o siebie i śpij z nogami w górze-mnie to bardzo pomaga. A i staraj się spać na lewej stronie. Jedz też dużó jabłek-polecił mi to mój Gin-powiedział,że jabłka doskonale oczyszczają wody i cały organizm, a nie mają przy tym efektów ubocznych. Mogą pomóc choćby w małym stopniu, a napewno nie zaszkodzą. monia_ireland nie wierzę,że masz więszy brzuch ode mnie:)) Mój jest ogroooomny! Wszyscy to mówią, nawet lekarz. Pozdrawiam:))
monia_ireland
2007-03-14
21:52:14
Email
Monik dzis juz nie dam rady ale jutro wysle Ci moje fgoty-sama zobaczysz:)no ale smieja sie ze mnie dziecwzyny ze wciecie w talii to chyba do konca bede miala:) pozatym moj brzuszek jest dosc nisko-od samego poczatku mi rosl bardziej na dole jak na gorze. Moja wspolokatorka ma termin na 12 czerwca i sama mowi ze jak sciagnie stanik to piersi jej na brzuchu leza a ja mmo ze mam wiele wieksze piersi od niej to mi brzucha nie dotykaja:) Troche sie denerwuje czy brzuszek aby nie za nisko bo opasc powinien jeszcze w 9 miesiacu a tu juz nie bedzie gdzie za bardzo. Jak zrobie fotki to poprosze fachowe oczy z forum o komentarz czy z brzuszkiem na wasze oko wszystko ok-Goga pewnie do Ciebie sie zwroce:)
ciekawa
2007-03-15
08:02:26
Email
Monia_i moj brzuch za to jest wiekszy po lewej-wiec to zalezy pewnie od dziecka;) Jak sie czasem uwiesi na pęcherzu to tez wielki brzuch na dole:) Ja się smieje że wykrzywił mi nawet pempek:) A co do spania na lewym boku-moj terrorysta siedzi własnie na lewiej stronie jak sie połoze na lewym boku zaczyna kopac tak daleko na lewo jak by chciał wykopac sie na plecy bokiem-przestaje jak leże na plecach(nadal jest mi wygodnie) i na prawym boku:)Lekarz jak wspominałam wczesniej kazął spac jak mi wygodnie to nie zmuszam malucha do tej pozycji bo ewidentnie coś mu w niej przeszkadza.
noemi
2007-03-15
08:20:13
Email
no ja na plecach nei śpię od baardzo dawna. odkąd lekarz mi powiedział, że moze to powodować niedotlenienie macicy/łozyska. zastanawiam się czy będę umiała jeszcze spać na brzuchu:) odzwyczaiłam się kompletnie. a wczoraj przyszły do domku "kołysanki-utulanki". śliczna płyta, cieszę się bardzo, że już ją mamy. Monia, ja też jakoś nie wierzę, że masz większy brzuszek od mojego:) to wszystko pewnie też kwestia zdjęcia (ujęcia) no i tego, że mój inny. Twój idzie właśnie tylko do przodu, a chłopca, a mój jednak trochę na boczki, więc sprawia mylne wrażenie:) mierzyliśmy go wczoraj wieczorem i.... 112 cm:))) rośnie jak na drożdżach:) jejku, jakieś dziwne jesteśmy:) nie słyszałam jeszcze,żeby kobiety licytowały się o to, która ma większy brzuszek;))))
Monik
2007-03-15
09:53:30
Email
Ciekawa to ja mam podobną sytuację z prawą stroną. Kiedy położe się na prawy bok(bo przecież nie da się całej nocy przespać na lewym) to mały tak zaczyna kopać, że aż na plecach to czuję. Dopiero, kiedy się odwrócę na lewy bok-on przestaje kopać:)) CO do kształtu brzuszka-mój zmienia się ok 3 razy w tygodniu i to bardzo. Raz jest bardzo wąski ale za to idzie bardzo do przodu i wygląda dosłownie jak blok 10-piętrowy:)) Innym razem idzie bardziej na boki i wydaje się mniejszy,ale za to szerszy, a jeszcze innym razem układa mi sie w taki stożek i wygląda naprawdę śmiesznie-dosłownie robi się trójkąt. Raz też mam brzuch wyżej raz niżej. To zależy chyba od tego jak mały się obróci, a mój obraca się dosyć często:)) Bardzo ruchliwy jest:))
Monik
2007-03-15
09:57:06
Email
A i właśnie zmierzyłam mój brzuszek na wysokości pępka-ma 108 cm, ale jeszcze nie jadłam śniadania:))) Mam dziś 30,5 tc .
noemi
2007-03-15
10:05:01
Email
no to moja córka kopie jak śpię na prawym, kopie jak śpię na lewym boku:) kapryśna, zależy od tego jak jej w danym momencie wygodnie:) a dzisiaj rano uśmiałam się, bo miała czkawkę i cały brzuszek mi podskakiwał:)
mkkrycha27
2007-03-15
10:05:56
Email
Hej dziewczyny! Monik u mnie 30,3tc, roznicy tylko 2 dni, moze nasze malenstwa urodza sie w ten sam dzien :)
noemi
2007-03-15
10:07:33
Email
MOnik, gonisz mnie:) z wielkością brzuszka:) w sumie mój jest raz cm mniejszy, raz większy, zależy od tego jak wygodniej się leży dziecku. no i faktycznie najlepsze jest to, że brzuszki na tym etapie ciąży nie są juz takie równe, a przybierają kosmiczne kształty:)
mkkrycha27
2007-03-15
10:08:34
Email
Ta czkawka to smieszne odczucie, moja dzidzia ostatnio ma ja prawie co dzien. Moje malenstwo ukalda sie raczej po lewej stronie, ale chyba nawet woli jak spie na lewym boku, bo w nocy jest grzeczne, pewnie rozumie, ze mama musi sie wyspac bo rano wstaje do pracy hihi
Asia26
2007-03-15
12:03:19
Email
Czesc dziewczyny! Wrocilam juz do domu. Jak weszlam dzisiaj na forum to az sie za glowe zlapalam jak zobaczylam tyle wpisow! Biore sie za odrabianie zaleglosci z tygodnia, bo po poludniu ide do pracy. Pa.
Asia26
2007-03-15
13:49:23
Email
oszz!!!! Wlasnie wrocilam od lekarza. Mam podwyzszony cukier i dostalam skierowanie do poradni diabetologicznej. Juz sie umowilam na poniedzialek. A jak wasze wyniki? U mnie poza cukrem wszystko pozostale ok.
noemi
2007-03-15
16:59:36
Email
witaj Asiu. jakie badanie robiłaś? w sumei ja już nei kontroluje cukru. powinnam? Goga, Venuss, co Wy na to? w sumie wszystko było ok, więc lekarz nic nie mówił o sprawdzaniu. ja wpadlam do domu się odświeżyc tylko, zaraz do szkoły rodzenia jedziemy. pierwszy raz razem:) tak to zawsze zjeżdżaliśmy się na miejscu. i jeszcze jedno, powystrzeliwałabym ludzi, którzy nie wiedzą do czego służą kierunkowskazy. dzisiaj przez jednego barana o mało co nei miałabym stłuczki. wwwrrrrrrrr..........kto im dał prawo jazdy? Joasiu, melduj się!!!! chyba powinna już być w domku, co>?:))
Goga66
2007-03-15
17:09:09
Email
Noemi - standardowo raz robi się badanie na cukier. Jeżeli było ok i nic złego nie dzieje się z samopoczuciem przyszłej mamy, nie ma sensu powtarzać. Miałam robione tylko raz. Czasem bywają lekarze z taką czy inną obsesją, którzy zlecaja dodatkowe badania na wszelki wypadek
ciekawa
2007-03-15
18:19:34
Email
Cukrzyca ciążowa jak sie nie objawi ok 28-30 tc to juz nie wychodzi-gin mi mówił bo ja chciałam teraz robic badanie a on kazał za 2 tygonie.Pewnie ma to jakieś znaczenie. Ja dopiero ide na badanie ale podejrzewam ze moze być lekko podwyzszona-mialam pare lekkich zasłabnięc-nic poważnego. Zreszta zobaczymy.Zamówiłam dzisiaj łózeczko-nieco krótsze-na wymiar mi przytną;) Kupiłam pieluszke flanelową i ręczniczek-zeczywiscie te żyrafki mają coś w sobie-nie mogłam sie opanować;)
monia_ireland
2007-03-15
18:21:08
Email
czesc Dziwczynki kochane-maz wraca za godzinke wiec poprosze o zrobienie foteczek:)a kochana forumowiczke Monik o ich zmiejszene i wklejenie:) zobaczycie moj bebenek ALE bylam u siadiadki az metra krawieckiego pozyczyc i powiem wam ze jestem w szoku bo mam 106 w pasie:)a brzuch mam ogroooomny naprawde!!! i to po calym dniu obiadania sie:) wiec rzeczywiscie:)-jak stoje bokiem to sie smieja ze mnie w pracy ze mam stolik na talerz:)Zreszta same zobaczycie:)Mam pytanie jeszcze: czy macie juz skorcze??ja mam chwilowe bole jak przed okresem w nocy szcegolnie, ponoc to normalne ze w tym stadium ciazy sie pojawiaja juz. Ale staja sie one coraz mocniejsze. Dobrze ze tylko 12 dni mi zostalo do Polski bo wybiore sie odrazy z lotniska do Gina mojego.
ciekawa
2007-03-15
18:29:20
Email
Oj oj! Skórcze-monia_i Ty mnie tylko o dwa tygonie wyprzedzasz-jakie skórcze? jak czesto? Moze poleż troche-wiesz na wszelki wypadek.
monia_ireland
2007-03-15
18:55:53
Email
ale to takie skorcze jak przed okresem. Nawet moj Gin jak bylam w Polsce kazal mi sobie kupic Nospe w razie czego:)wiec to chyba nic jakiegos niespotykanego sadze:)
monia_ireland
2007-03-15
18:59:22
Email
oto co znalazlam na necie: Czynność skurczowa macicy Zdolność do wytwarzania siły skurczowej posiada wyłącznie trzon macicy. Możemy wyróżnić kilka rodzajów skurczy: Skurcze ciążowe fizjologiczne - Fizjologiczną czynność skurczową podczas ciąży stanowią fale Alvareza i skurcze Braxtona Hicksa. Fale Alvareza są skurczami o dużej częstotliwości i małym natężeniu, natomiast skurcze Braxtona Hicksa są dłuższe i silniejsze. Skurcze te najczęściej występują pod koniec ciąży. Skurcze ciążowe okresu obniżania dna macicy - Są to skurcze które występują podczas obniżania się dna macicy i poprzedzają termin porodu na 3-4 tygodnie. Skurcze ciążowe przepowiadające - Są to skurcze nieregularne obserwowane na kilka tygodni przed porodem.
monia_ireland
2007-03-15
19:06:23
Email
I jeszcze to: Siódmy miesiąc ciąży Szybkie powiększanie się brzucha może być przyczyną pojawiania się w tym okresie rozstępów skórnych. Waga ciała zwiększa się do końca siódmego miesiąca o około 9 kg. Kobieta staje się stopniowo coraz bardziej ociężała, mogą pojawić się również inne dolegliwości: zgaga, czasami niestrawność lub bóle krzyża. Niekiedy kobieta może odczuć słabe skurcze ciążowe, zazwyczaj bezbolesne, nazywane skurczami Braxtona-Hicksa wiec chyba ze mna wszystko ok:)
ciekawa
2007-03-15
19:20:29
Email
Kotus nie wiem co czujesz i co na to gin ale jak przeczytałam skórcze to wiesz zapaliła mi sie czerwona lampka-lepiej na siebie uwazaj tak na wszelki wypadek-nic nie dźwigaj i dużo leż dla odpoczynku a juz niedługo w Polsce zbada Cie gin. Moze masz i racje ze to normalne tylko ja tutaj w razie czego moge iść do lekarza Ty tam taka bez opieki troche jesteś. Bo mnie naprzykład brzuch nie boli prawie wogóle i tak to do siebie odnosze-pewnie to nic ale uważaj na siebie jeszcze kilka dni:) Acha miałam wam napisac o wózku-byłam w sklepie i pan polecał mi bardzo fajeny tradycyjny wózek ok 15 kg wagi, duze koła i wyjmowane nosidełko-za ok700zł. bardzo mi sie podoba i rozkładanie wygladało bardzo łatwo:) Natomiast nie polecał mi graco-ogładałm osostanio bo ten wkład słuzacy jako spacerówka jest dużo mniejszy i dziecko szybko przestanie sie do niego miescic. zwrócił mi uwage na to ze rodze w czerwcu i do grudnia dziecko bedzie raczej lezało-wiec bedzie juz duze jak zacznie siadac i potrzebowac spacerówki. Radził nie wudawac duzo na wózek bo po roku wiele klijentów przychodzi i kupuje lekkie spacerówki juz dla starszych dzieci.
monia_ireland
2007-03-15
19:45:24
Email
no no wiem o co Ci chodzi:) dziekuje za troske moja droga:)ja tez nie mam boli brzucha ale czasami jak leze to mnie tak kreci przez 10 sekund jak na okres. Tak mi sie wydawalo ze jak bylam w Polsce to lekarz mi mowil o takich skorczach ale ja takiego uczucia tez nigdy nie przyrownywalam do skorczy:)no ale najwyrazniej to jest to:)No tutaj nie mam co liczyc na zbadanie mnie:) pewnie nawet nie wiedza jak sie to robi hehe(zarcik maly:)) ale juz niedlugo-niech dzidzius siedzi spokojnie i czeka na ziemie Ojczysta:) jesli chodzi o wozki to my juz jakis czas temu zdecydowalismy sie na Quinny buzz-wazy tylko 12 kilo i jest przewygodny:) mysle ze juz zdania nie zmienimy:)Monik czy ja moge Ci wyslac fotki???moglbys je pomniejszyc i wystawic na forum?przepraszam za klopot:)
Monik
2007-03-15
20:11:14
Email
Oj dziewczyny znów zawiesił mi się Internet! Musiałam dzwonić do dostawcy naszego neta i wreszcie jestem! Sama wykonywałam jego polecenia, by mieć już dziś Internet-on sam mógł przyjechac dopiero jutro na 12:00!!! Nie wytrzymałabym tyle bez Was:)) Ja się chce wszystko można:)) A życie bez Internetu byłoby ciężkie...Zdjęcia możecie do mnie wysyłać-oczywiście pomniejszę i wkleję. Ciekawa a jaki konkretnie model wózka oglądałaś? Nie była to Britanica czasem? Ona też kosztuje ok 700 zł i jest nawet fajna.
Asia26
2007-03-15
20:11:52
Email
Noemi, ja miałam robione badanie na obciążenie glukozą 50g w 24tc i wynik wyszedł troche za wysoki wg gin (146mg) więc kazała mi powtórzyć to badanie. Drugie miałam robione tydzień temu w 27tc tym razem 75g i wynik też był podwyższony po 60min. 156 mg, a po 120min. 130 mg. Ponoć norma to 120mg więc w poniedziałek mam wizyte u diabetologa. Mam nadzieje że wszystko będzie ok.
Monik
2007-03-15
20:13:15
Email
A i w brzuchu mam nadal 108 cm mimo,że jest wieczór i bardzo dużó dziś zjadłam:))) Przed chwilą 0,6l mleka z kakao...Tabliczkę białej czekolady i 4 pomarańcze. A teraz spijam jeszcze Kubusia:))Chyba trochę przesadziłam...
Asia26
2007-03-15
20:16:46
Email
Monia_i. o jakich skurczach mówisz? Czy to są bolesne skurcze? Mi od pewnego czasu (nocami) twardnieje brzuch, cały robi się sztywny tak na ok 3-5sekund. Ale nie czuje przy tym bóli. Też tak macie?
Monik
2007-03-15
20:22:24
Email
Asia26 (To zdjęcie Naszej Asi, pomniejszyłam i wkleiłam na jej prośbę) Asiu napisz tylko w którym tygodniu ciąży zostało zrobione.

Monik
2007-03-15
20:23:26
Email
Asia26

ciekawa
2007-03-15
20:26:18
Email
Hm nazwy modelu chyba nie słyszałam nawet ale firma klups czy klaps-zadna znana w każdym razie-racze bede kupowac w hurtownie a nia w necie wiec nie zapisałm dokładnie-wole miec gdzie sie udac jak by były problemy. mnie czasem twardnieje jak maluch zwiesza sie na pecherz i jak zupełnie na płasko z nogami prosto sie połoze ale zadych innych bóli-no chyba ze juz długo ide ale to takie miesniowe bóle od wysiłku.
Monik
2007-03-15
20:31:40
Email
monia_ireland-ja też mam w nocy takie lekkie skurcze(choć niewiem, czy tak to nazywać). To taki ucisk, ból podobny do miesiączkowego. Szczególnie odczuwam go gdy budzę się w nocy do łazienki, czy jak obracam się w łóżku. Nie mówiłam o tym mojemu gin, ale myslę, że to raczej normalne.
Goga66
2007-03-15
20:54:16
Email
Firma Klupś jest dość znana wbrew pozorom. Robią też drewniane krzesełka do karmienia dziecka, które można z czasem przerobić na stolik i krzesełko. Są dość tani a w sumie nie gorsi chyba od drewexu.
monia_ireland
2007-03-15
21:09:14
Email
Asiu twardnienie brzucha na dole zaraz obok pecherza czesto mi sie zdarza. Nawet jak posiedze chwile w pracy przed kompem i wstane to z nogi na noge powolutku bo wydaje mi sie jakby mi glowke wypychal albo pupe-taki twardy sie na dole brzuch robi. Ale tez to nie boli ale czasem nat ucisnie na pecherz ze lece do kibelka zeby sie nie zlac(potocznie mowiac):)Jutro bede dwonila do mojej poloznej i ja wszystko wypytam o te dolegliwosci:) ale skoro i Ty je masz i ja to znaczy ze chyba wszystko gra:)
ciekawa
2007-03-15
21:16:29
Email
no z tym wstawaniem to ja mam tak samo. dobranoc robaczki
monia_ireland
2007-03-15
21:18:44
Email
a gdzie Ty juz uciekasz do poduszek??? Monik daj znac czy fotki doszly!!:)
Monik
2007-03-15
21:53:13
Email
Ciekawa znalazłam na Internecie mebelki "Klups" jednak wózka się nie doszukałam. Jak znajdziesz-rzuć linka. Pozdrawiam.
ciekawa
2007-03-16
06:05:10
Email
Monik to nie firma klupś-napewno nie, ale podobnie brzmiała-nie moge znaleźć. Nie zapisaam wiesz to moze byc produkcja regionalna czy cos-moze dzisjan bede miała chwile to poszukam-jest tych wózków hurtowni od groma-naprawde nie trezba palcic tyle kasy. Ja wole wydac na pożadna spacerówke za rok. a ten bynajmniej nie był gorszy-podomnie skonstruowany jak graco tylko wiekszy-ie taki malutki i słusznie dzieciak nie wyrosnie po 3 miesiacach z torby słuzacej za godnodlę. Uciekam do pracy miłego dnia robaczki:)
Goga66
2007-03-16
09:07:47
Email
Dziewczyny, jeeżeli mogę coś doradzić w sprawie wózka. Mierzcie gondolki lub torby-gondolki. W największe mrozy jeszcze będziecie wozić dziecko na leżąco, a w gondolce cieplej. W zeszłym roku były potężne mrozy i jeszcze w lutym 7,5-miesięczną Zuzę wkładałam do gondolki. Moja miała chyba 84 cm długości. Zuzi we wszystkich kombinezonach i kocykach było trochę ciasno ale przynajmniej cieplutko. Dużo wózków ma b. malutkie gondole a przecież na lato są Wam mniej potrzebne.
Goga66
2007-03-16
09:10:32
Email
Teraz to w ogóle nie wiem, czy nie kupiłabym zwykłego głębokiego (tańszy i lżejszy) a potem spacerówkę. To prawda, że szybko zmienia się na ogół na lżejszą spacerówę chyba, że kogoś stać na jakiś wypasiony Quinny za 2,5 tys. lub jakiś rewelacyjny odpowiednik.
noemi
2007-03-16
10:02:46
Email
dzień dobry:) no i kolejny piękny dzień dziś:) nic tylko się cieszyć, że mamy wiosne. i oby tak już zostało:) co do skurczy, nie mam żadnych póki co, bólu brzucha też nie. i oby tak dalej:) inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o podskakiwanie;) no bo Lenka potrafi przestraszyć jak na przykład nóżkę pod żebra mi wsadzi:)) to chyba dla mnie najpiękniejszy czas w ciązy. mimo, że wyglądam jak hipopotam to takie wyraźne znaki dawane przez dziecko są nie do opisania. fakt, zgaga wróciła, szybciej się męczę, nie mogę za długo chodzić i łapie mnie zadyszka, ale co tam:) jak moja córcia wypnie tyłeczek to nie można pozostać obojętnym. to właśnie szczęście:) dziecko:) a wczoraj byliśmy w szkole rodzenia. oj, było śmiesznie, bo kąpaliśmy dzidziusie. oczywiście sesja zdjęciowa musiała być, więc Lenka będzie mogła podziwiać tatusia, zmieniającego pampersy lalce:))) zdziwiłam się trochę stopniem przejęcia męża. skupienie maksymalne, ruchy dokładne, zero śmeichu:) jestem z niego dumna:) a wieczorem, jak już leżeliśmy w łóżku powiedział: wiesz, jestem z siebie dumny:)) i wiecie co, ja zniego jeszcze bardziej:) zauważyłam, że wczorajsze zajęcia to był krok milowy w przygotowaniach na dziecko. i to nie kwestia nabycia nowych umiejętności, ale jakiś przeskok w psychice. nie wiem, może bardziej bliskie i realne wydało się spotkanie z córką, a może po prostu jakiś bagaż strachu gdzieś odfrunął. w każdym bądź razie cudny to był dzień. pozdrawiam:)
noemi
2007-03-16
10:05:42
Email
i jeszcze jedna niespodzianka:) powiedziano nam wczoraj, że zniesiono opłaty za poród rodzinny i za jednoosobową salę poporodową dla uczestników szkoły rodzenia:) a, i chyba zdecydowaliśmy się już na konkretną położną(nestety z tej opłaty zwolnieni nie jesteśmy:))
Monik
2007-03-16
10:48:52
Email
Witam dziewczyny. Ja mam zamiar wybrać się dziś po raz kolejny na poszukiwania wózka. Wogóle to wstałam dziś z okropnym bólem głowy:(( Przez całą ciążę nie wzięłam ani jednej tebletki przeciwbólowej, ale dziś niewiem czy wytrzymam. Wydaje mi się,że lekarz mówił mi, że w razie czego mogę wziąść Panadol-wiecie coś na ten temat? Brałyście już coś? Zaraz wkleje pomniejszone zdjęcia moni_ireland.
Monik
2007-03-16
10:49:34
Email
monia_ireland

Monik
2007-03-16
10:50:02
Email
monia_ireland

Monik
2007-03-16
10:50:22
Email
monia_ireland

mkkrycha27
2007-03-16
10:51:16
Email
Hej dziewczyny! Ja wczoraj bylam u dentysty, musial robic mi dwa zeby, bo bardzo blisko siebie, na szczescie ze znieczuleniem miejscowym. Zaraz po dentyscie, poki jeszcze znieczulenie dzialalo pojechalam do Tesco i kupilam dzidzi wanienke, podkoszuli, lapki-niedrapki (smieszna ta nazwa) i dwie paczki Huggis-ow (byla fajna promocja 2 paczki w cenie jednej). Jeszcze tylko kilka drobnych przyborow i jestesmy gotowi na narodziny malenstwa. Dzis juz znieczulenie nie dzila, pije zimna wode bo tylko to lagodzi bol zebow :(. Zycze milego dnia. Lekkie, nieregularne skurcze to cos normalnego, tak mowila nam ostatnio polozna na szkole rodzenia.
Monik
2007-03-16
10:52:28
Email
Wszystkim ciążówkom z Naszego forum ciąża służy:)) POzdrawiam
ciekawa
2007-03-16
11:26:11
Email
w CIAŻY MOŻNA BRAĆ PARACETAMOL-JEST ZUPEŁNIE BEZPIECZNY. pYTAŁAM NA POCZĄTKU CIĄŻY W RAZIE PRZEZIĘBIENIA CZY GORĄCZKI. NIE WOLNO NATOMIAST IBUPROFENU.
mkkrycha27
2007-03-16
11:30:15
Email
Wiem, ze mozna brac paracetamol, wzielam, ale nic nie pomoglo. Mam trucizne w zebach, i dopuki nie zaruja sie nerwy bedzie bolalo, niestety :( Picie zimnej wody o wiele lepiej mi pomaga, chyba pekne z przepojenia jesli potrwa to kilka dni
Monik
2007-03-16
12:57:40
Email
Nie zaryzykowałam z tabletką, położyłam się i same przeszło. Jeszcze kawkę wypiłam i jest prawie ok:))
ciekawa
2007-03-16
13:10:36
Email
Mnie sie wydaje ze z tymi tabletkami to trzeba tak cyrklowac-jak ktoś wie ze ból sie nasili to lepiej wziac jedna jak jest jeszcze mały niz potem brać dwie albo wicej. Ale z tym cisnieniem to racja ja dosłownie zaczynam sie słaniac-czekam tylko jak lunie deszcz a ja nie mam parasolki:( chyba tez wypije jeszcze kawusi-bedzie to juz trzecia ale taka malusia:)
noemi
2007-03-16
15:50:11
Email
ja też bez kawy padam. rano wypiłam jedną, ale kto to widział chodzić o jednej kawie jak ciśnienie spada... robię kolejną. udało mi się do tej pory obyć się bez przeciwbólowych. ja z natury jestem dość odporna na ból, całe szczęście. stąd nadzieja na rodzenie bez znieczulenia:)
Asia26
2007-03-16
16:14:36
Email
Monia, dzięki za wstawienie zdjęć. Te zdjęcia byly robione w 26tc. Co do tabletek to lekarz mi powiedzial że można brać te z paracetamolem. Mi polecil apap. W czasie ciąży bralam 2 razy po jednej tabletce. Wózka dalej nie mam i nie wiem jaki kupić :( W poniedzialek wybieram się na poszukiwania i wózka i lóżeczka. Może w końcu coś wybiore.
monia_ireland
2007-03-16
17:55:38
Email
ja tez dzieki Monia za wstawienie zdjec:) Jesli chodzi o leki to tez wiem ze leki z paracetamolem sa bezpieczne a z ibuprofenem brac nie wolno.
noemi
2007-03-16
18:01:24
Email
a ja już zrobiona na bóstwo. tylko sukienkę włożyć na siebie, szpilki (pierwszy raz od niepamiętnych czasów;)) i gotowa. idziemy z Lenką do opery:) niech się przyzwyczaja:) piszcie, poczytamy jak wrócimy:)
motylek
2007-03-16
18:27:43
Email
Kochane moje! Nie czytałam niestety dokładnie waszych wpisów, bo mam za mało czasu. Asia i Monia_i śliczne macie zdjątka:) Piszę do was moje drogie, by się podzielić z Wami swoją radością, bo jestem dzisiaj chyba najszczęśliwszą kobietą na świecie!!! Zdjęcie jest kiepskie, bo z tel. Ale najważniejsze - na tym maleńkim zdjęciu, a z kolei w dużym brzuszku mieszka... DZIEWCZYNKA!!! Moje największe marzenie się spełniło! Dzidzia jest zdrowa, widziałam jej buźkę, profil, raczki, brzuszek, kregosłupek, nóżki i pomiędzy nóżkami dwie kreseczki (wargi srom.) hehe :o))) I ta królewna moja waży ok 1550-1600g, czyli ok:))) No i cieszę się dzisiaj cały dzień jak głupia! I tą oto nowiną kochane moje chciałam się z wami podzielić:)

motylek
2007-03-16
18:29:30
Email
jeszcze raz zdjęcie, bo się nie zamieściło:(

motylek
2007-03-16
18:33:42
Email
A co do ruchów dzidzi to się zaczęła więcej ruszać, skurcze brzucha też już mam tak jak i wy i to od około 10 dni. Jesli chodzi o dolegliwosci i cos mi sie wydaje ze jest nie tak to rzeczywiscie lepiej dmuchac na zimne, ja to panikara jestem i od razu do lekarza latam w razie czego, teraz zalecone mam lezenie i odpoczywanie, mam duzo nie chodzic. Ale i tak na zakupki chodze:) Kupilismy juz 2 komp.poscieli, przescieradelko, 2 reczniczki, myjki, wanienke, kocyk, pieluszki i chusteczki:) No a jutro wybieramy sie na kolejne zakupki:) No i sukienusie trzeba jakas kupic znowu, bo teraz to juz jest pewnosc:) Jednak serce dobrze moje czulo, ze corcia bedzie:)))
motylek
2007-03-16
18:35:24
Email
Acha doswiadczonych mam chce zapytac, czy kupowac foczke lub jakis lezaczek do kazpieli, zeby malenstwo polozyc?
Monik
2007-03-16
18:35:42
Email
Motylku gratuluję:)) Ciesze się razem z Tobą! Ale najważniejsze, że zdrowe.
motylek
2007-03-16
18:36:34
Email
No pewnie Monia:))) ale kurna jaka radość!!!
monia_ireland
2007-03-16
18:46:48
Email
No Motylku GRATULACJE CORCI:)od poczatku mialas ograglutki brzuszek:)dziewczynka malowana:)Teraz juz mmozesz zwracac sie do niej po imeiniu:) a wlasnie..jak bedzie miala na imie????Moj Nikodemek to od 2 dni nie daje mi zupelnie pracowac-tak kopie!!!!!ze musze sie prostowac:)no i wystawia mi swoje nozki lub raczki tak ze wydaje mi sie jakby mial mi przebic skore:)
motylek
2007-03-16
18:50:28
Email
Dziękuje:) Zastanawiamy się nad Kingą, chociaż mi się też podoba Amelka i Laura, ale tatusiowi nie bardzo... Monia_i - Nikodem bardzo ładnie:) A Monia twoj synus jak bedzie sie nazywał?
Monik
2007-03-16
19:02:05
Email
Motylku mój synuś będzie się nazywał Robert:)) Mówimy tak do niego od momentu,kiedy dowiedziałam się o ciąży. Od razu wiedziałam,że to chłopiec. Monia_ireland-Nikodem to bardzo ładne imię. Motylku z Twoich imion najbardziej podoba mi się Kinga.
motylek
2007-03-16
19:04:33
Email
Ładnie Robercik, fajnie też Noemi ma Lenkę:)
monia_ireland
2007-03-16
19:08:57
Email
No to musiscie pojsc na kompromis:) my tez myslelismy o synku od samego poczatku jak i Monik ale nie mielismy zadnego i imienia. Dla dzwwczynki od lat mialam Olivka a dla chlopca... co mi sie podobalo to moejmu mezowi nie:) i dopiero w 5 bodajze miesiacu wpadlismy na Nikodema:) mamy duze rodziny i wszystkie ladnie imiona byly juz zajete...ale juz sie tak przyzwtczailam do NIkodemka ze nie ma mowy zebysmy zmienili zdanie:)Pozatym malo imion meskich pasuje do naszego nazwiska:) a to akurat idealnie:)
Goga66
2007-03-16
19:15:15
Email
Motylku, mnie też się Kinga najbardziej podoba. Co do lezaczka do kąpieli - sama nie używałam ale to chyba niezły pomysł, zwłaszcza jak się w pojedynkę myje dziecko. Wcale nie jest łatwo trzymać dziecko jedną ręką a drugą ręką myć.
monia_ireland
2007-03-16
19:35:28
Email
jesli chodzi o wkaldy do kapieli do wanienek to nie poleam gabczastych!! z doswiadzcenia mojej bratowe. Musi byc dokladnie wyplukany i dokladnie wysuszony zaraz po kapieli gdyz skladuja sie w nim miliony bakterii. Kolezanka moja preferuje skolei swykly recznik kapielowy zwiniety lekko pog dlowka abu bylo wyzej-twierdzi ze na tym sie dzidzius nie slizha tylko lezy w jednym miejscu-sama widzialam jak synka kapala w ten sposob i musze przyznac ze calkiem niezle to szlo:) co do lezaczkow to nie znam zadnych opinii wiec nic nie moge powiedziec.
Goga66
2007-03-16
19:40:06
Email
No, z gąbki też myślę, że nie są za dobre. Myślałam raczej o leżaczku.
ciekawa
2007-03-16
19:59:48
Email
A my z meżem poszliśmy sapc:) juz przed 18 i co obudziłam sie i kicha teraz sobie poczekam:) Wiecie jak mój maz starsznie parcuje-jutro jedzie juz koło 01.00 do warsztatu bo w dzon ma montaż:( Jest juz taki przemeczony ale mówi ze już w nastepnym tyg wszytsko wróci do normy. Mam nadziej bo on juz tak ciagnie chyba z 3 tydzien:( jak nie czwarty jak by policzyć. Motylku gartuluje!!!!!!!!! Bardzo sie ciesze:)A ja czasem sobie tak myśle-zwłaszcza jak jestem na zakupach ze jak bedzie dziewczynka to dopiero sobie po sklepach bedziemy łaziły i sie stroiły na wzajem;) ale jakos tak czuje chłopaka-tak mi sie wydaje-oj byle zdrowe było:)
Monik
2007-03-16
20:02:40
Email
Leżaczek jest ok i do tego parę groszy kosztuje, a gąbka to faktycznie zły pomysł-skupisko bakterii i nic więcej. Znajomi mieli tę gąbkę-tragedia, trzeba ją non stop suszyć, jak raz zapomnieli to nieżle śmierdziała. Nie polecam.
ciekawa
2007-03-16
20:25:19
Email
Monik pytałas o ten wózek- http://www.allegro.pl/item172248882_najtanszy_ekskluzywny_polski_wozek_super_gratis_.html Nie moge sobie przypomnieć nazwy ale to co bardzo podbnego-za gondole słuzy duze solidne nosidełko. Bardzo podobne jak graco Quatro tylko wieksze jest to nisidelko i ogólenie wózek sprawia wrazenie mniej przekombinowanego.
Monik
2007-03-16
20:33:56
Email
Ciekawa mnie się osobiście ten wózek nie podoba, ponieważ wolę wyższe wózki. Kształtem jest podobny to Tako itp. Ja napewno zdecyduję się na wyższy wózek. Te niskie, zabudowane nie przypadły mi do gustu-ale to tylko moje zdanie.
Monik
2007-03-16
20:35:57
Email
A i jeszcze chciałam się poradzić. Ciuszki dla dzidziusia będę prała w Loveli, ale czy mogę użyć również jakiegoś płynu do płukania? Nie znalazłam na rynku takiego specjalnie dla dzidziusiów, więc poradzcie jakiego ewentualnie płynu do płukania mogę użyć. Pozdrawiam
Monik
2007-03-16
20:39:12
Email
Ja mam zamiar kupić ten wózek:

Monik
2007-03-16
20:40:13
Email
Atlantic Baby Design

ciekawa
2007-03-16
20:43:19
Email
nO ozbacz ja nad jego wysokością wogóle sie nie zastanawialam-ten kóry ogladalm był chyba standardowy bo ni wygladał na niższyw kilku rzędach róznych wózków-oczywiscie musze na to zwórcić uwage bo wole wyższy niz nizszy-zapytam o to sprzedawce. Ja narzie nie dawałm płynu-myśle że jak dziecko bedzie bardzo wrażiwe to moze sie uczulic ale napewno potem spróbuje-wyprac pojedyncze rzeczy i zobserwować reakcje. Też wolała bym płukac bo napewno miększe by były.
Monik
2007-03-16
20:43:31
Email
A nad tym się zastanawiałam-to jest ten na psakach o którym wcześniej wspominałam. nazywa się BARTATINA.Pozdrawiam

motylek
2007-03-16
20:43:37
Email
W sumie ja też nie wiem jaki proszek... Nie wiem, czy kupic jelp, czy lovela? a płyn wiem, ze jest np cocolino, ale nie wiem, czy dobry, trzeba doświadczonych mamusi zapytać:) Co do leżaczka to chyba lepiej go kupić, bo 'foczka' chyba moze byc za twarda, gabka zdecydowanie odpada:)
motylek
2007-03-16
20:47:36
Email
Monia obydwa wozeczki sliczne, ja tez wolę te wysokie, w hurtowni widzialam kilka fajnych i musze sie na ktorys zdecydowac:) nie wiem czy deltim focus czy jakis inny? w sumie focus ma gondolke, spacerowke i fotelik i wyglad ladnie tak zgrabnie, ale nie wiem... inne tez mi sie podobaja, tylko, ze sa bez fotelika. Bardzo podobaja mi sie mutsy ale cena za wysoka...
motylek
2007-03-16
20:50:34
Email
Atlantic Baby Design - chyba lepszy, a Monia widzialas jeszcze fajne sa IMPLAST DRIVER 4XL tez wysokie i zgrabniutkie
ciekawa
2007-03-16
20:53:24
Email
Sama juz nie wiem z tymi wózkami w sklepie wszytskie wygladają tak samo:( Jedno jest pewne po roku-może wicej kupimy normalna spacerówke. napewno nie chce czegos z czego dzieciak zaraz mi wyrosnie a tai wydaje sie graco. Ten Twój Monik jest taki masywny ale wydaje sie stabilny. no i zeczywiscie jeśli robia wyzsze to ja chce taki d którego nie trzeba bedzie sie mocno zchylać. Acha-sprzedwaca odradzał mi małe kulka bo w razie sniegu będą sie slizgały. No i ponoć te systemy antywstrząsowe na nasze drogi sie nie nadaja bo mamy zbyt krzywo i dzieciak ma mase wibracji. Myśle ze skonczy sie poprostu zakupem w hurtowni za rada sprzedwacy poprostu tego co sie da w granicach ceny jaka mozemy zapłacić. Nie wierze ze tylko znane firmy produkuja dobre wózki.
Goga66
2007-03-16
20:55:56
Email
Ja używałam płynu do prania Lovela a nie proszku Lovela - lepiej się wypłukuje. Są dwie wersje - do białych i kolorowych tkanin. Po prasowaniu ciuszki miękną a lekarze stanowczo odradzają płukania w płynach nawet tych przeznaczonych dla małych dzieci
motylek
2007-03-16
20:57:24
Email
Ciekawa a bylas w tej hurtowni za kosciolem kolo gracji? tam jest ogromny wybor wozkow i sa naprawde bardzo fajne:) polecam, jutro czynne do 14 :) a tak poza tym to jakie wy macie imona dla dzidzi? wiem, ze nie wiecie kto to bedzie, ale na pewno juz cos mysleliscie:)
ciekawa
2007-03-16
20:58:57
Email
Znajomi męża kupili wózek za ponad 2 tys zł!!! Nie bardzo wiem jaki i czy sam sie prowadzi czy co-bo naprawde nie wiem na co można wydac tyle kasiory.
Goga66
2007-03-16
20:59:48
Email
Małe koła na polskie ulice i śniegi - zdecydowanie się nie nadają.Najlepsze i najlepiej amortyzujące są gumowe z dętkami. Mam pożyczoną "parasolkę" z małymi kółkami. Masakra. A co do wózka, to zależy od upodobań i wzrostu. Ja miałam niski ale sama mam 160 cm wzrostu. Wyższe dziewczyny pewnie będą wolały wyższe wersje chociaż widziałam i takie o wzroście ok. 175 pchające niskie wózeczki.
Goga66
2007-03-16
21:00:34
Email
A, mogę jeszcze dodac, że każdy wózek ma jakieś wady ale wiele polskich jest solidniej zrobionych niż zachodnie
ciekawa
2007-03-16
21:02:45
Email
MOtylku własnie tam byłam wczoraj i mało oczoplonsu nie dostałam-skonczylo sie na reczniku z zyrafką i pieluszce ze słoniem i żyrafką-ach te zyrafy:) nie jedna cięzarna ma do nich słabosc. Ogladąlam wózki i facet brzmiał sensownie-zwłaszcza gdy polecał cenowo tanszy wózek-to o czyms swiadczy. Rozłozył go i złozyl w jedna chwile-oby potem tez było to takie proste. Acha komis kótry polecałs-który jak pisałm maja likwidowac-tylko sie przeniesie -na tej samej ulicy tylko ciut wyzej. Mam cynk od włascicielki ze od 26 bedzie wyprzedaz ciuszków-robi co jakis czas obniżki a od 4 wkietnia nowa duza dostawa.
Goga66
2007-03-16
21:04:38
Email
Ciekawa, te wózki za 2 tys. często są warte tego (nie wszystkie). Inaczej się je prowadzi, mają lepsze systemy składania i czasem są lżejsze niż tańsze wersje. Wierz mi, że to się odczuwa po dość krótkim czasie. Moja koleżanka przy piątym dziecku zainwestowała w używany Quinny i cały czas pieje z zachwytu, że ma mercedesa po fiatach :) Ja jednak wyszłam z założenia, że mnie wystarczy tańszy i wystarczył. Inna sprawa, gdy planujecie wózek dla dwojga lub trojga kolejnych dzieci. Wtedy może warto.
ciekawa
2007-03-16
21:05:22
Email
ach imiona-maz jest gosciemw domu i narazie nie ma weny:) Uparł sie na ta Asie ale jak by była dziewczynka to chyba wole zeby miała inne imie jak mamusia;) Niezależnie jak bardzo tat ja kocha i jak bardzo chce czcić jej imie:):) O chlopcu myślałam Krystian albo Ksawier-myśle ze spojze na malucha i dopiero wtedy mnie oswieci:)
motylek
2007-03-16
21:07:40
Email
Ciekawa kurcze jak to dobrze ze Cię ciekawi wszystko:) dobrze wiedziec, moze nawet jutro sie do tego komisu wybiore lub w poniedzialek :) a odnosnie hurtowni - za duzo tam maja towaru a za malo miejsca, bo takim brzuchatkom ciezko sie tam poruszac ;o)
ciekawa
2007-03-16
21:09:11
Email
Chetnie zorientowała bym sie w jakis dobrych polecanych amerykańskich firmach-tam ich wózki sa kilka razy tansze-mam możliwosc aby sprowadzic ale musiała bym wiedzec ze dobre.
ciekawa
2007-03-16
21:10:13
Email
No ja wczoraj byłam akurat po dostawie-ale sie usmiałam jak pan paluszkiem pomagał mi sie znaleźć w tunelach wózków;)
ciekawa
2007-03-16
21:23:21
Email
Uciekam do spania;) miłej nocy robaczki
motylek
2007-03-16
21:27:58
Email
też uciekam, kolorowych snów, niech wam sie dzidzie przysnią :)
Monik
2007-03-16
22:36:16
Email
Motylku ja jakiś czas temu byłam już zdecydowana na Deltin Focus,ale raz chyba Joanna wysłała opinie o nim... Sprawdziłam, rzeczywiście ma sporo wad. Jest niesamowicie twardy, wersja z gondolą ok, ale spacerówka pozostawia wiele do życzenia... No i słyszałam od kilku osób,że kółka felerne... Dlatego ten wózek u mnie już odpada. Mnie tez podoba się Mutsy, ale nie mam zamiaru wydać aż tyle kasy na wózek. Oczywiście sprawdzałam też IMPLAST DRIVER 4XL( widzę Motylku,że mamy podobny gust:))i powiem Ci,że jest bardzo porównywalny do Atlantica,ale przy tym o ok 500zł droższy... I jeszcze jedna sprawa-w Atlanticu przednie zwrotne koła można zablokować a w Driwerze nie da się tego zrobić, a to wielka wada... Ja już nie zmnienię zdania-wybieram Atlantic BAby Design-sprawdziłam go z każdej strony, pozbierałam opinie i jest ok. Fajnie się go prowadzi. Do tego cena jest świetna-u mnie w hurtowni mogę go nabyć za 840zł, lub za 860zł z torbą. Ciekawa ja na początku też nie rozróżniałam wózków,byłam kompletnie ciemna ale jak w czymś siedzisz dłuższy czas to wiesz... Teraz już widzę wszystko, mogłbym chyba pracować w sklepie z wózkami:)) Goga dzięki za radę na temat płynu do płukania. Dobranoc
monia_ireland
2007-03-16
23:26:16
Email
no ja juz notuje porady doswiadczonej mamusi:) dzieki Goga:) i dzieki za opinie dobre o Quinny bo w niego wlasnie inwestuje-komplet ok 2900 ale mysle ze warto. A to moj pierwszy dzidzius i napewno nie ostatni wiec mysle ze wozek mi sie wysluzy:)Jest pozatym lekki-12 kg i automatycznie sie rozklada praktycznie bez pomocy. Zreszta ja juz oczokrecka dostaje od ogladania ale Quinny zachwycil nas na poczatku tylko cena...powiedzialam ze nigdy nie dam tak duzo na wozek ale jak zaczelam prownywac nawet prowadzenie wozka to ten mi lezal najbardziej i mezowi tez:) Oki ja ide spac:) A w Irlandii mamy teraz dlugi 3-dniowy wekend bo jutro 17 marca i swieto sw. Patryka:) wiec od rana defildy parady przebierance i litry wylanego guinessa:)ja pozostane przy soczku:)
ciekawa
2007-03-17
06:27:23
Email
Anie sie cała noc wózki śniły!!! Matko ale sie zmeczona obudziłam:)Sprawdzam nazwy kóre podajecie to zaczynam sie troszke orientowac choc wozki nadal wygladaja dla mnie tak samo:) ale pogoda leje i brr zimno a ja na uczelnie-miłego dnia:)
ciekawa
2007-03-17
06:33:40
Email
MOnia_i a ta firma Quinii to z jakiego kraju?
Monik
2007-03-17
09:21:58
Email
Quinny to napewno świetny wózek, ale z wyższej już półki. Mnie osobiście nie podobają się 3-kołowe wóżki. Monia_i czy Quinny ma też 4-kołową wersję i na jaką Ty się zdecydowałaś? Mnie z tych droższych zauroczył MUTSY, ale ja nie chcę wydać tyle pieniędzy na wózek. Chociaż pewnie warto... Pozdrawiam
monia_ireland
2007-03-17
13:05:18
Email
Quinny to chyba angielksa firma-szczerze mowiac nie wiem:) Jesli chodzi o 4 kolowe to nie ma ich. Mi sie tez nigdy nie podobaly 3 kolowce szczegolnie z gondolka ale za to ten trzykolowiec ze spacerowka zachwycil nas do reszty:A wiadomo ze spacerowka pozlozy nam na dluzej:))a pozatym z doswiadczenia kolezanki ktora ma quinny speedi wiem ze rewelacyjnie sie on prowadzi po chodnikach0lepiej jak 4 kolowce-ale to kwestia gustu i kwestia tego ktora jakich cech od wozka wymaga. Mi akurat ten buzz pasuje w zupelnosci a ogladalam go juz chyba z 15 razy i za kazdym razem pelen instruktarz od ekspedientow:) Ja wybralam model buzz-jest naprawde wygodny!!!wejdzcie sobie na www.quinny.pl tam sa wszystkie 3 modele.
monia_ireland
2007-03-17
13:09:04
Email
fakt-wahalam sie bo cena..ale..pamietacie jak mialam ten maly wypadek samochodowy?? Po tym wypadku za naprawe auta nie zaplacilam nic gdyz moj maz pracuje w salonie seata a ja jezdze seatem:) a pieniazki ten chlopak ktory we mnie wjechal musial wylozyc i wlasnie je postanowilismy przeznaczyc na wypasiona karete dla malucha:) za to ze musial w brzuszku sie tak denerowac przez nieuwaznego kierowce:)
ciekawa
2007-03-17
14:25:57
Email
http://www.bobowozki.pl/product_info.php?manufacturers_id=20&products_id=694 no chyba znalazłam to co ogladąłam w sklepie-tylko model był tanszy pewnie firme czyta sie kuk:)nie pytałam o pisownie.
Monik
2007-03-17
14:33:52
Email
Ciekawa ten już ładniejszy niż ten co ostatnio pokazałaś. Monia_i skoro pieniążki nie poszły na naprawę auta to śmiało możesz je przeznaczyć na drogi wózek:)) W takiej sytuacji zrobiłabym to samo. JA w poniedziałek jadę po Atlantica:)) Pozdrawiam.
ciekawa
2007-03-17
14:48:23
Email
No ten taki zgrabniejszy-choć akurat jakos na wygladdzie mi nie zalezy-zwłaszcza ze pewnie kolory to mozna wybrac-musze poprostu poogladac jakie to ma funkcje i zwrócić uwage na to co piszecie itd. Facet rozłozył i złozył mi to dosłownie w kilka sekund wiec pewnie nie jest to trudne w obsudze. Najbardziej to podoba mi sie ta torba która słuzy za gondole-jest duza(wieksza jak w grako)i w razie czego malucha pod pache i sie idzie;)
Goga66
2007-03-17
15:00:20
Email
Firma hauck - o ile dobrze mnie ten link skierował - czyta się jak pisze, bo to niemiecka firma. Mam spacerówkę 3-kołową. Któraś z Baś lutowych z zeszłego roku miała i chwaliła sobie - tylko nie wiem czy ten model. Co do spacerówki - mam zastrzeżenia - szybko poszedł amortyzator a teraz pękła OPONA. Nie dętka - dętka pękła jako następstwo pęknięcia opony. Ale może ten model jest solidniejszy
Asia26
2007-03-17
18:14:24
Email
Dziewczyny, a co powiecie o wózkach z firmy Tako? Bardzo mi się podobają z wyglądu. A co do fumkcji to tak jak ciekawa nie mam o tym zielonego pojęcia! W pon. ide pochodzić po sklepach. Może się czegoś naucze :)
ciekawa
2007-03-17
18:56:42
Email
Wyglądaja solidnie ale waga mnie przeraza bo wersja głeboka wazy ok 21 kg-ten co ja oglądałam ok 15 wiec jest bardzo duza róznica.Ma duze koła a to plus-tak mi mówił sprzedawca-zdecydowanie odradzał małe. Tak sobie mysle ze gdyby wersja głebokie(tylko) były tansze to na serio kupiła bym tylko głeboki a potem odjazdową spacerówke.MOja koleżanka ma wózek inplast driver-zdecydowanie mi odradzała-bo jak mówi strasznie cięzki. dziewczyna wszedzie porusz asie autem wiec skoro jej dał sie we znaki to mnie bez auta pewnie tym bardziej.
Monik
2007-03-17
21:33:28
Email
Tako mnie się nie podobają, bo to typowe niskie, zabudowane, masywne wózki. Ale za to cena nie wysoka. Gustuję w wysokich wózkach. Implast Driver faktycznie się nie sprawdza, bo jest ciężki i ciężko się go prowadzi. Do tego jest bardzo twardym wózkiem. Właśnie wróciłam od znajomych, którzy mają Deltima Focus(wcześniej byłam już na niego zdecydowana)-wożą w nim 2 dziecko i jest z nim wszystko ok. Świetnie się składa, tak jak w przypadku b.drogich wózków. Już sama nie wiem czy Atlantic czy Deltim... Atlantica składa się o wiele gorzej... Mam mętlik w głowie... Za duży wybór... Dobranoc
ciekawa
2007-03-17
22:34:08
Email
http://www.alewozki.pl/index.php/cName/wozki-dzieciece-kaps3-cyprys?osCsid=16e2b82d770eae4e632f33490c440c57 Ja już sama teżnie wiem moze to co ogladałm to był kaps:) Tylko kolory zdecydowanie mniej wscieke były.
ciekawa
2007-03-17
22:41:34
Email
http://www.forum.alewozki.pl/f14-Opinie-o-wozkach.html znalazł sklep w necie i odrazu forum gdzie ludzie wpisuja opinie o wózkach-warto zajrzec. dobranoc
monia_ireland
2007-03-17
23:32:33
Email
no widze ze trudne decyzje z tymi wozkami:)Ja dzis dzwonilam do PL do poloznej:) ma mnie ustawic z lekarzem na wizyte zaraz jak przylecimy:) juz sie doczekac nie moge jak znowu go zobacze:):) uppppssss synka oczywiscie a nie lekarza hehe bo fajnie zabrzmialo:)Ciekawa na kiedy Ty masz termin?? 2 czy 3 tygodnie po mnie??? Jeszcze chwile i sie zacznie-odpadanie majoweczek i czerwcoweczek:) ciazowych i przybywanie mamusiek:) juz sie doczekac nie moge jak zaczniecie zdawac relacje:)kto jest pierwszy w kolejce???
Monik
2007-03-18
11:18:55
Email
Właśnie-napiszcie jeszcze raz swoje terminy porodu, zanaczę sobię w kalendarzu. Wiele pamiętam,ale na wszelki wypadek powtórzcie:)) Jestem strasznie ciekawa co u Joanny...
Monik
2007-03-18
11:20:03
Email
Ja mam termin na 19.05
noemi
2007-03-18
11:37:39
Email
ja na 14 maja, ale Motylek i Malwina są jeszcze przede mną, o ile dobrze pamiętam:) i tez nie mogę się doczekać powrotu Joasi:))) i zdjęć jej córeczki:) dziewczyny, w końcu mam szlafrok:)))
monia_ireland
2007-03-18
11:50:50
Email
ja 30 maj:) pewnie jako ostatnia majowka ale z racji tego ze moje cykle trwaly 28 dni-co do dnia i nigdy nie mialam problemow ginekolog. ponoc moge urodzic juz w 38 tyg:) ale jak to maluszki lubia platac figle-czekac bede cierpliwie:)mi tam nie spieszno puki co:) poslucham waszych opowiesci z wielka checia:)
Asia26
2007-03-18
12:19:46
Email
Ja mam termin na 06.06. A co do wózka to spotkałam dzisiaj moją znajomą z dzieckiem na spacerze i poleciła mi wózek z polskiej firmy tylko nie pamiętam dokładnie nazwy: coś deltatina, czy jakoś tak. W pon. ide do sklepu to dowiem się jaka to nazwa.
ciekawa
2007-03-18
12:54:37
Email
17 czerwca:) nO ja tego capsaogladałm i podoba mi sie ale dzisj kolezanka mi mówi ze on jest napewno niższy niz normalna gondola i bedzie mniej wygodny-nie ma rady musze jechac do sklepu i jeszcze raz obejrzec.
noemi
2007-03-18
19:18:08
Email
dziewczyny, byliśmy w sklepie oglądać wózki i zgłupiałam. sama nie wiem co lepsze. założyłam nowy wątek, może ktoś pomoże. mam nadzieję, bo sami chyba sobie nie poradzimy:(
Monik
2007-03-18
19:30:03
Email
Ja też założyłam nowy temat na "temat" wózków... Może coś nam to pomoże. Pozdrawiam
noemi
2007-03-18
19:32:12
Email
:)))))))))))) niedobrze jak za duży wybór, prawda?:)) wiecie co, śnią mi się wózki:) wczoraj mi się śniło, że kupiliśmy na allegro połamany i płakałam pół nocy w śnie, że moje dziecko będzie jeździć połamanym wózkieml a to takie niebezpieczne:))
ciekawa
2007-03-18
19:36:47
Email
Ja mam już dość:( Kiedyś wózek sie porzyczało albo dostwało w spadku i było dobrze... Najgorzej ze nie mam jak pojeździc po sklepach i oglądac co mają;( No i cena, cena, cena-nie bede sie bawiła w inwestowanie w wózek dla potomnych bo nie wiadomo kiedy i czy sie zdecydujemy na kolejne dziecko-nie mam gdzie tego trzymac. Jak bedzie potrzeba to sie kupi nowy. Moja mama dla siostry miala tyrkusowa gondole ze skai i było dobrze a teraz naprodukowali tego cholera wie ile bądź człowieku mądry:( WRRR....
Monik
2007-03-18
19:37:09
Email
Oj Noemi, ja też już miałam sny związane z wózkami. Kiedyś nie było takiego wyboru i nie było problemu... Teraz wchodzisz do sklepu i oszaleć można. Niby już masz wybrany wózek, a tu znów jakiś nowy i tak wkółko...
noemi
2007-03-18
19:44:17
Email
no właśnie. z tego wszystkiego, po tym dłuuuuuugim łażeniu po sklepie, rozmawianiu ze sprzedawcami, jeżdzeniu wózkami nie mieliśmy już siły, żeby kupić łóżeczko. więc poczeka jeszcze tydzień. no ale chyba zdecydowaliśmy się na wanienke. uffffff...... ale jeszcze nie na 100%:) a szlafrok wczorak wyprałam i od dziś śmigam w nim po domku:))) cudny jest. aż się zdziwiła, ze za taką cenę mozna dostać coś tak fajnego:)
Monik
2007-03-18
20:56:41
Email
Noemi jaki masz szlafrok? Gruby, cienki? Jaka firma i za ile. Wywiad:))Zrób sobie w nim proszę fotkę i wklej:))
noemi
2007-03-18
22:46:47
Email
:) fotkę?:) a zrobię sobie, zrobie, bo wygląda na[rawdę fajnie:) kolor granatowy, firma: intimissimi, a cena: 40 zł:) zamierzam kupić jeszcze jeden:) jest cienki, bawełniany, ale o taki mi chodziło właśnie. w końcu będzie ciepło:)
Monik
2007-03-18
23:03:40
Email
40zł??? Rzeczywiście bardzo tanio! Też taki chcę:))
Monik
2007-03-18
23:06:43
Email
Kurczę ja kupiłam jesienią taki gruby i chba nie potzrebnie się pośpieszyłam. Noemi a jakie były jeszcze kolorki? On jest na guziczki? Proszę Cię o zdjęcie!!!
noemi
2007-03-18
23:18:47
Email
MOnik, fotkę postaram się jutro zrobic. nie jest na guziczki, jest zawiązywany pod spodem na tasiemke(jak czasem w kopertowych bluzkach)no i ma pasek. nie jest długi, ale raczej 3/4 niż do kolan. choć zależy jak kto wysoki:) nie umiem opisywać, ale podoba mi się bardzo. tylko mam nadzieję, że się w niego w maju zmieszczę:) porobię zdjęcia to pokaże. odwiedziłam wczoraj outlet. nie wiem czy u Was też są, ale czasem warto tam zajrzeć. kupiłam w intimissimi jakieś 2 lata temu jedwabne pareo za grosze. fakt, ze nie wygląda już dzis tak jak kiedyś, ale co tam:) i cieszę sie ogromnie, że nie muszę kupować na siłe szlafroka z frotte, bo wyglądałabym jak gruba foczka:) a tak to nawet nawet:)
venuss
2007-03-19
08:44:06
Email
Polecam Wam szlafrczek z cienkiej frotki na zamek. Taki sobie kupiłam do szpitala i nosze do dzis. Ma krótki rękaw i długosc do kolan, ale to już szczegóły. Najbardziej praktyczny jest zamek, do karmienia też! Pozdrawiam V.
noemi
2007-03-19
09:43:13
Email
dziewczyny, co za noc.... śniły mi się wózki. przez cały czas nic tylko wózki i wózki. jeździłam nimi po sklepie, potem wypożyczałam jakoś i jeździłam po lesie, po parkach, po chodnikach. no obudziłam się tak zmęczona, jakbym całą noc nie spała:) Ciekawa, oglądałam zdjęcia Twojego wózka. wygląd bardzo fajny, wysoki, czyli taki jak lubię. no ja ciągle sie waham. wczoraj jak byliśmy w sklepie usłyszeliśmy rozmowę dwóch pań o emmaljungach. świetne wózki itd, ale jeśli chodzi o spacerówkę to podobno za wysoka. nawet duże dziecko trzeba do niej podnosić, co często może sparwiać problem. podobno lepiej jak spacerówka niższa dlatego. i stąd mój dylemat:( podobały mi się emmaljungi, bo takie oldschoolowe, jeśłi tak można nazwać wózki:) no ale czołgi jednak wysokie. coraz powazniej myślę o teutonii. i mam adzieję zamówić niedługo, bo dość mam jeżdżenia wózkiem we śnie:) Venuss, znaleźć szlafrok to nie taka łatwa sprawa:) sama rozglądałam się dość długo i jakoś nic mi w oko nie wpadło. chciałam coś cienkiego i przyznam coś, w czym nie będę się czuć brzydko. wystarczy, że będę blada(podobno):) gdybym znalazła wcześniej coś takiego co opiałaś pewnie bym wzięła i zakończyła moje poszukiwania, ale nic takiego nie widziałam. ale myśle, że w moim nie bedę mieś problemów z karmieniem. no bo tylko odwiązać, zawiązać. wszystko wyjdzie w praniu:)
monia_ireland
2007-03-19
10:16:20
Email
ja wczoraj bylam na zakupach i tez kupowalam szlafroki˛jeden grubszy taki z pluszowego milusinskiego materialu-dlugi za cale 14 euro cyzli jakies 54zl a drugi z cieniutekiej froty dlugosci zaraz za kolanko za cale 7 euro czyli 27 zl. Tanioszka tutaj. Tylko jak ja sie spakuje?:))))8 dni!!!!!!ale sie ciesze:)
Monik
2007-03-19
10:56:35
Email
Monia_i to jest naprawdę śmieszne... W Polsce ceny o wiele wyższe a zarobki o wiele niższe... Zrób fotkę tego cienkiego szlafroka. Kurczę ja nigdzie takiego nie mogę znależć. A wózki też mi się śniły. Już mam dosłownie dosyć!!! Właśnie wybieram się z mężem na sklepy wózki pooglądać, a już byłam zdecydowana na konkretny model... Już zaczynam się denerwować!
noemi
2007-03-19
11:02:21
Email
Monik, ja powoli w panikę wpadam. koniecznie pojadę dzisiaj pojeździć tymi dwoma wózkami. już sama nie wiem który wózek lepiej się sprawdzi. dzisiaj od rana nic tylko wózki i wózki mam w głowie. i coraz bardziej spanikowana jestem. boję się, że nie zdążymy ze wszystkim. a termin mam dokładnie za 7 tygodni:))))
Goga66
2007-03-19
11:19:46
Email
Noemi, weź to na spokój. Ewentualnie rzuć monetą. Któregokolwiek byś nie kupiła i tak będziesz żałować, bo kiedyś coś okaże się w nim nie do końca doskonałe. Tak już jest z wózkami. Natomiast, tak jak tam Pinkie radziła, może jednak miękka gondolka lepsza. I wybieraj pompowane koła. Poza amortyzacją - one dopiero stanowią świetną amortyzację. Oczywiście może zdarzyć się pęknięcie dętki. W razie czego chłopaki koło mnie na bazarze włożą nową. Takie koła to oczywiście dodatkowa waga ale dla kręgosłupa dziecka komfort i dla mamy przebijającej się przez śniegi :)
ciekawa
2007-03-19
11:24:20
Email
Ja szlafroka nie potrzebuje-coś tam mam w domu choćnie usmiech mi sie jeszcze grubego szlafroka ciągnać do szpitala-nigdy nie brałam. U mnie koło domu cienkie szlafroki z frotki-takie na suwak mają w bezcłowym-moze poszukajcie w takich sklepach-zwłaszcza, jesli macie ich potem nie używać;)
Goga66
2007-03-19
12:20:01
Email
Zobaczcie śliczną pościel do wózka :):http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=172835906#photo
Goga66
2007-03-19
12:25:14
Email
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=174221344#photo
Goga66
2007-03-19
12:28:29
Email
Poszukajcie sobie na allegro takiego sprzedającego - maluch_2004 . Wydaje mi się, że ma trochę fajnych rzeczy dla maluszków
Goga66
2007-03-19
12:32:04
Email
Kupcie sobie majtki poporodowe jednorazowe. Naprawdę warto!!! Inaczej całą bieliznę będziecie mieć do wyrzucenia. A poza tym rana lepiej oddycha
Goga66
2007-03-19
12:39:34
Email
Dobra - wyłączam się. Dodam tylko, że należy dzieciom jak najczęściej wietrzyć pupę. Najlepiej raz dziennie dłużej (gdy ciepło) i przed każdym założeniem pieluchy przynajmniej 3-5 min. Unikniecie odparzeń. Darujcie sobie nawilżane chusteczki (używajcie na spacerach). W domu woda i ew. delikatne mydło. Odparzenia leczy się czasem tygodniami i to jest dopiero horror. Co do wietrzenia pupy... Przypomniało mi sie teraz, gdy przeglądałam ofertę sprzedawcy, którego podałam wyżej. Ma chyba takie podkłady jednorazowe jak duża pielucha. Kupiłam takie w aptece. Przecięłam na pół. Były świetne do wietrzenia Zuzi pupci, bo pochłaniają siuśki a Zu mogła higienicznie machać sobie nóżkami i pokazywać gołą pupkę. Kiedy się odparzyła (upały plus niedosuszone mycie husteczkami nawilżanymi), to woziłam ją na spacery na takim jednorazowym podkładzie-prześcieradle z gołą pupą przykrytą tylko tetrą :)
Sorry, że tak Wam ciągle gadam. Ale co jakiś czas mi się przypominają przydatne (chyba)rzeczy.
noemi
2007-03-19
15:56:06
Email
Goga, gadaj gadaj:) sprawdzonych rad nigdy za wiele:) ale wiesz co, położna w szkole rodzenia mówiła, żeby po porodzie używać bawełnianych, bo "oddychają":) lepiej przepuszczają powietrze niż te jednorazowe ponoć. jak kupimy wózek to zacznę myśleć o majtkach:) bo póki co, moje wszystkie myśli w jednym kierunku biegną:)
Goga66
2007-03-19
16:00:15
Email
Ja piszę tylko o prześcieradełkach jednorazowych - takich do położenia na kilkanaście minut malucha z gołą pupą nie bojąc się, ze zasika. One są trochę chłonne i jak dziecko się zsika, to nie poczuje. Normalnie wszędzie należy używać bawełnianych
Goga66
2007-03-19
16:07:20
Email
A może pisałaś o majtkach? Ja miałam 2 rodzaje - takie siatkowe i z fizeliny. Oba świetnie oddychały i nie wilgotniały w upały w przeciwieństwie do bawełny
noemi
2007-03-19
16:11:35
Email
o majtkach, o majtkach :)
noemi
2007-03-19
16:12:36
Email
no to tzreba uzbroil sie i w takie i w takie. polozna mowila, ze szpital takich nie poleca, ze niedobre etc. mówiłam, co kobieta to inne zdanie:)
Goga66
2007-03-19
16:17:52
Email
Wiesz, to jest tak jak z chodzeniem po górach. Przez wieki mówiło się, że bawełna jest najlepsza ale to nieprawda, bo bawełna chłonie wilgoć i długo schnie. Do wspinaczek i wysiłków w sporcie używa się obecnie syntetyków. Majtki sprawdziłam przez 6 tygodni i zdały egzamin w najgorsze upały - rodziłam w czerwcu :) Poza tym od nich izoluje Cię przecież jeszcze podpaska - pielucha (najlepiej pielucha belli a nie zwykła podpaska)
noemi
2007-03-19
16:19:43
Email
Goga, szpital nam zapewnia pieluchy dla nas do wyjscia. czy po wyjsciu wystarczą mi podpaski?
Goga66
2007-03-19
16:37:49
Email
Nie- kup te duże pieluchy belli - one Ci bedą potrzebne przez co najmniej 2-3 tygodnie. Ja je nosiłam prawie do końca - chyba z 5 tygodni. Można nosić mniejsze podpaski ale po pierwsze mają dużo chemii, po drugie bella jest naprawdę wygodna - to kwestia przyzwyczajenia. I bella nie drażni i nie odparza.
monia_ireland
2007-03-19
16:51:12
Email
dzieki Goga za rady:) a ile proponujesz na poczatek sztuk sobie kupic tych majtek??
Goga66
2007-03-19
16:56:17
Email
Moniko, nosi się te majtki dłużej niż jeden dzień, bo przecież zmienia isę pieluchy :). W opakowaniach jest chyba 7 sztuk. Możesz kupić 2 opakowania. Nie są drogie. Potem zdecydujesz. Ja nosiłam całe lato, nawet jak już mogłam zmienić na zwykłe ale je polubiłam :)
monia_ireland
2007-03-19
16:58:09
Email
w takim razie kupie 2 opakowania na poczatek:) ale masz racje-ja tez bede rodzila jak juz bedzie upalnie sadze bo mam termin na 30 maj wiec napewno zakupie te majtki. Szybciej sie wygoje i wogole
ciekawa
2007-03-19
20:02:21
Email
Moja koleżanka polecała hartmana.
Monik
2007-03-19
22:01:30
Email
Zamieszczałam już ten wpis w temacie złożonym przez Ciekawą o wózkach, kopiuję jeszcze tu. Ja dziś cały dzień jedziłam za wózkami. Decyduję się jednak na twardą gondolę i tu już zdania nie zmienię. Oglądałam przede wszystkim 2 wózki, które mnie interesują: Atlantic Baby Design i Bartatinę. Zdaję raport: Atlantic razem z gondolą waży 19kg, Bartatina 19,5kg. Po zdjęciu gondoli mają 4,5 kg mniej. Oba wózki świetnie się prowadzi, przy czym Bartatiną trochę jak na mój gust za bardzo trzęsie. W BArtatinie jest oparcie w gondoli, w Atlanticu go nie ma-ale nie jest to aż tak potrzebne-podobną funkcję spełnią 2 poduszki. W Atlanticu przednie koła są skrętne,ale można je zablokować-nie trzeba dzwigać wózka aby zawrócić-szczególny plus w wersji spacerowej. W Bartatinie nie ma skrętnych kół. Atlantic jest na resorach,Bartatina na paskach. Jeśli chodzi o wygląd-BArtatina wygląda trochę staromodnie, nie podobają się nam koła( mnie i mężowi). W Bartaninie jest bardzo mała, wąska spacerówka-o wiele mniejsza niż w Atlanticu, nie wiem czy zimą naubierane dziecko się do niej zmieści. Atlantica składa się bardzo szybko i łatwo-dla mnie to jest ważne, bo często będę pakowała wózek do bagażnika; Bartatninę składa się trochę gorzej, ale da się opanować. Po złożeniu zajmują prawie tyle samo miejsca. Dość dużo,ale w moim bagażniku śmiało się mieszczą:)) Ogólnie w kwocie do 1000zł te dwa modele są najatrakcyjniejsze. Miękkie gondole są zazwyczaj w niskich wózkach, a tych wogóle nie biorę pod uwagę. Często ważą 19 kg i więcej, a po zdjęciu miękkiej gondoli kg nie ubywa i spacerówka też pozostaje ciężka.Np wózki Tako i jego podróby są koszmarne...Ciężkie, szerokie, masywne, ja nie mogę nawet na nie patrzeć... Ale to tylko moje zdanie. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na Atlantica i już zdania myślę nie zmienimy. Rozmyślałabym jeszcze, gdyby Bartatina miała szerszą spacerówkę. Pozdrawiam
ciekawa
2007-03-19
22:07:51
Email
MOnik jestes boska-powinnas być reporterem!!!!!!!!!!:) Martwi mnie ta wąska spacerówka w bartatinie i coś mi sie nie zgadza w wadze w necie podaja wage gondoli na ok5 kg +10 stelaż???? Musze sie temu przyjrzeć:) Acha i bardzo wazne jaka była cena sklepowa bartatiny/???
Monik
2007-03-19
22:14:55
Email
:)) Ciekawa o wagę pytałam trzy razy, sprzedawczyni poszła sprawdzać, nawet gdzieś dzwoniła. Myślę, że się nie pomyliła, ale kto wie. Atlantic Baby Design kosztuje w moim sklepie z torbą 860zł, bez 840zł, Bartatina 760zł z torbą. Porównaj sobie siedziska w specerówkach-w Bartatinie jest o wiele mniejsze niż np w Atlanticu. Boję się,że naubierane na zimę dziecko do niej nie wejdzie, ale o to już trzeba zapytać doświadczoną mamusię... Może dziecko nie będzie aż takie duże. Pozdrawiam
Monik
2007-03-19
22:20:54
Email
Poszukałam na Necie- oba wózki w wersji głębokiej ważą 19 kg. Ale w wersji spacerowej są już 4,5 kg lżejsze. A i co ważne-tej wagi się nie czuje w tych modelach. Świetnie się je prowadzi. Np Tako itp wydają się o wieleeee cięższe!!! Czasem dziwnie podają wagę, osobno wszysykie elemetny i wtedy następują pomyłki.
ciekawa
2007-03-19
22:25:34
Email
W taki razie skupie sie na Kortinie bo masz racje ta spcerówka wygląda marnie. Ale waga wszedzie w necie ok15kg-wiec trzeba bedzie to sparwdzić.
Monik
2007-03-19
22:29:54
Email
No patrzę właśie,że na jednej aucji waga ogólna podana 19, a na innych 14. W każdym razie spacerówki ważą w obu wózkach napewno 14. Trzeba to sprawdzić. POzdrawiam
ciekawa
2007-03-20
10:11:05
Email
Matko co za dzien padam na nos;( Jak bym mogła przespała bym cały... coraz bardziej skłaniam sie w strone Kortiny Roanu-musze tylko go wkońcu obejrzeć. Jak sie czujecie-dawno o tym nie było. Mnie bardzo poprawiła sie cera-juz nie pamietam kiedy miałam czysciutkie czoło:)Z biodrami naparwde sie polepszyło odkąd te kosci sie rozeszły-też czujecie taka ulge? Plecy nie bolą i ogólnie jest super-maze żeby malucha w dupcie juz pocałować:)Pomijajac dzisiejsze cisnienie to natrój mam super:)
noemi
2007-03-20
10:14:11
Email
dziewczyny , ja też Was proszę o pomoc. i też kopiuję moją wypowiedź z wózków. pomóżcie, bo musimy się zdecydować do końca tygodnia, żeby dostać później wózek na czas. powiedzcie proszę który byście na moim miejscu wybrały: emmaljunge czy teutonie. a tu kopia wpisu: wczoraj spędziłam 2 godziny w " świecie dziecka" jeżdżąc wózkami po całym sklepie. jeśli chodzi o skrętość mistral jest genialny. emmaljunga to jednak krówka i ciężko często wykręcić. a podnoszenie wózka po jakimś czasie się nudzi. jeśli chodzi o amortyzację, emmaljunga nei ma sobie równych, choć mistral s ma amortyzowane koła i nie jest źle. jednak w porównaniu z emmaljungą wypada słabo. mimo wszystko, sprzedawca mówił, że powinnam się zastanowić co jest dla mnie ważne: gondola czy spacerówka. no i chyba każda kobieta powie, że w wózku ważniejsza jest spacerówka, bo to w niej dzidziuś spędzi dużo więcej czasu. w emmaljundze jestem zachwycona gondolą, w mistralu spacerówką, więc chyba już wiem co wybiorę. gondola w mistralu jest tylko 1 lub 2cm węższa od emmaljungi. jednak co się tyczy spacerówek to emmaljunga słabiutka: 1) mistral jest niższy, więc starsze dziecko będzie mogło samo wchodzić 2) w mistralu s pałąk można łatwo wyjąć. jak dziecko większe odpinamy pałak i ono samo może wejść lub wyjść z siedziska. w emmaljundza trezba pałąk odkręcać, co jest bardziej skomplikowane i wymaga klucza. dziecko trzeba wkładać do spacerówki, jest cieżko, a oprócz tego brudzi bucikami siedzisko 3) w mistralu można założyć daszek przeciwsłoneczny, można też ściągnąć w razie potrzeby obicie budki i jeździć z siateczką jak dziecko większe 4) w mistralu rączkę można przełożyć bardzo sprawnie. jest tpo ważne, bo nawet przy małym dziecku jak nagle zaczyna wiać wiatr czy świecić mocno słońce -myk myk i "odwracamy" dzidziusia, pchając wózeczek dalej 5) mistral s jest lżejszy: stelaż z kołami i gondolą waży 15 kg, tak samo spacerówka 6)okrycie gondoli pasuje w mistralu do spacerówki, można przykryć nim dziecko (nie wiem czy tak jest w innych wozkach) to na razie tyle co pamiętam. aha, co do kół to mistral s nie występuje z pompowanymi. ale tym martwię się coraz mniej. wyczytałam gdzieś i to samo powiedziano mi w sklepie, że ma to znaczenie jeśłi się waży dużo. a dla dziecka ważaćego ok 20 kg nie robi to żadnej różnicy. i jeszcze coś, na żywo wózek wygląda całkiem inaczej niż na zdjęciach w internecie. jest po prostu śliczny:)
noemi
2007-03-20
10:21:17
Email
u nas pada od rana. Ciekawa, śniłaś mi się:))) dziwny sen, przyjechałać z mężem jakoś do sąsiadów chyba. nei pamiętam szczegółów, ale pamiętam, że to Ty:) co do samopoczucia, od dwóch dni bolą mnie nogi. ale to chyba na zmianę pogody, często tak miałam. no i szybciej się męczę, nie moge za szybko mówić, bo łapię zadyszkę. cera świetna, ale taka mam od początku. ogólnie dobrze, cudownie jak kopie dzidziuś:)) i jak ma czkawkę:)
Goga66
2007-03-20
10:23:00
Email
Noemi - mistral. Z tą amortyzacją nie ma co przesadzać. Kiedyś wiejskie dzieci ciągano w drewnianych wózkach i przeżyły. Jest istotna ale tyle kobiet wychowuje dzieci w różnych wózkach...Co do spacerówki - jest ważniejsza jeżeli nie zamierzasz zmieniać wózka choć przyznam, że kobietę zawsze to korci po jakiś 10- 12 miesiącach. Już by się i kolor i wózek zmieniło :)Waga - nie ukrywam też na dłuższą metę jest istotna i skrętność- to Ty masz się przede wszystkim dobrze czuć i chodzić z dzieckiem chętnie na długie spacery. Dziecko drobnych różnic nie zauważy. Tylko nadal doradzam pompowane koła - one przejmują częściowo funkcję amortyzacji i jak będziesz chciała dziecko powozić po lesie np. kabackim czy nieodśnieżonych chodnikach, są istotne.
noemi
2007-03-20
10:29:54
Email
Goga, jest problem z kołami, bo w mistralu s nie robią pompowanych. ale na wszelki wypadek mam już próbnik kolorów:) podobno nie można mieć wszystkiego. przerzuciłaś się juz na parasolkę? ja bym chciała jak dziecko jakoś 2 latka będzie mieć. w mistralu spacerówka rozkłada się całkiem na płasko, więc i pospać będzie mogło. chociaż czy takie dzieci chcą spać na płasko?:)
ciekawa
2007-03-20
10:33:01
Email
Ja też obstaje za kołami pompowanymi. Co do snu to ja dzisja miałam nieciekawy ale jakos nie byłam zdenerwowana jak sie obudziła.Otóż sniło mi się ze szyjka macicy mi sie coś przesuneła czy jakos tak i że sama stwierdziła że moge juz za chwile rodzić-afera, płacz, proszenie lekarza o zbadanie a on nie chciał!!! Straszne. a wczoraj mój maż podkladał mi reke pod lewy boczek i śmiał sie do rozpuku jak maluch kopał, wiercił sie, wykręcał:)Ja to juz mam pempek po parwej przez te jego wkręcanie sie na lewy boczek:)
Goga66
2007-03-20
10:41:25
Email
Ja mam teraz Haucka 3-kołowego - 10 kg. Ma skrętne koło blokowane ale to tylko funkcja przydatna w sklepach, na ulicy wygodniej, kiedy wózek nie tańczy więc jednak lepiej podnosić. Nie wiem, czy tak jest we wszystkich wózkach ale w wielu na pewno. Parasolkę inglesiny, taką leciutką z dość małymi (nienajmniejszymi) kołami mam pożyczoną, bo jak gdzieś pisałam - opona mi w haucku poszła (polskie chyba jednak lepsze - w moim Polaku Orionie następne dziecko jeździ i nic w nim się nie dzieje). Z przyjemnością jednak wróciłam do Haucka, bo choć parasolkę b. lekko się prowadzi po prostej, to wjechanie tymi kółkami na krawężnik czy manewrowanie to kanał kompletny. Lekka konstrukcja przy tym się wygina jakby wózek miał się rozpaść.
noemi
2007-03-20
10:58:45
Email
a ja już myślałam, że jak zdecydujemy się na wózek to będzie z górki. a tu jeszcze parasolka nas czeka. Goga, z tego co pamiętam miałaś wózek wdufunkcyjny, tak? jełśi tak, dlaczego nie uzywasz jej teraz?
Goga66
2007-03-20
11:36:33
Email
Noemim - przede wszytkim dlatego, że odsprzedałam go koledze, któremu jesienią rodziło sie dziecko. Druga sprawa to taka, że był cięzki 17,5 kg i mało zwrotny. Trzecia to taka, że świetnie był wyważony w wersji głębokiej ale po przestawieniu rączki w wersji spacerowej już nie. Jest to niestety dolegliwość bardzo wielu wózków wielofunkcyjnych. Dlatego obecnie gdybym cos kupowała to raczej wersję tańszą głęboką ale dość lekką a potem oddzielnie dobrą spacerówkę. Wszystkie kombajny ważą więcej niż wersje pojedyncze.
Goga66
2007-03-20
11:41:40
Email
Noemi - parasolki nie trzeba kupować. To wózek leciutki, b. mały po złożeniu, wygodny gdy dziecko już dobrze chodzi. Bierze się go tylko po to, żeby podwieźć malucha jak się zmęczy i zacznie marudzić. Ja pożyczyłam, bo miałam zepsuty wózek. Parasolka nie nadaje się do długiej jazdy, bo nie trzyma dobrze kręgosłupa dziecka. Nie należy tego jednak mylić z niektórymi droższymi spacerówkami składanymi jak parasolki ale nie będącymi klasycznymi parasolkami a raczej typową spacerówką
Goga66
2007-03-20
11:44:13
Email
No i jeszcze jeden powód sprzedania Polaka - jak każdej babie znudził mi sie też trochę i zapragnęłam mieć coś innego a 3-kołowce mi sie podobały (kupiłam tanio na allegro lekko używany). Polaka miałam błękitno-granatowego a ten granatowo-pomarańczowy
Goga66
2007-03-20
12:01:58
Email
Jeszcze jedną próbę z wózkiem warto zrobić. Poprowadźcie go jedną ręką. Czasem jest tak, że dziecko trzeba nieść a wózek prowadzić. Sprawdźcie, jak się wtedy zachowuje. Z moim Polakiem było to trudne, jest nawet trudne z Hauckiem
noemi
2007-03-20
12:07:02
Email
Goga, jedną ręką prowadziłam i mogłabym tak chodzić cały dzień. no ale próby bez obciążenia, więc spróbujemy w sobotę jeszcze raz. wiesz Goga, zdziwiłam się, że moja znajoma swoja 7 miesięczną córkę woziła w parasolce (porzadnej, ale parasolce jednak). mówiła, ze tak jej wygodniej. tym bardziej jestem pewna decyzji, skoro nie trezba tak szybko parasolki więc tym ardziej w wózku powinna byc dobra spacerówka. kolor się znudził:))) no tak:) baba;) wiesz, teutonia ma wybór 32 kolorów, z tego możńa mieszać kolory, że np. budka ma inny kolor od gondoli. więc wybór ogromny:) może się nie znudzi tak szybko:)
noemi
2007-03-20
12:08:55
Email
mnie tez zaczęły sie podobać trójkołowce, ale teściowa jest70-letnią kobietą i bałabym się gdyby prowadziła takowy. jednak co 4 to 4 koła. nawet jak dwa mniejsze:) aha, te koła w mistralu nie sa az tak małe. to duze jest takie samo jak w emmljungach, a małe jest jakies dwa razy większe od parasolkowych
Monik
2007-03-20
12:22:45
Email
Dziewczyny czy u Was też tyle śniegu??? Rano nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam!!! Opony już mamy wymienione na letnie a tu coś takiego!!! Ciśnienie też chyba dziś niskie, bo jestem okropnie senna:( Ciekawa moja cera też wygląda o wiele lepiej niż przed ciążą. Choć przed ciążą dbałam o dietę, starałam się ograniczać słodycze do minimum-zawsze jakiś pryszcz się pojawił... A teraz, jem co chce, słodyczy też nie mało i cera gładziutka:)) Może dlatego,że w ciąży wogóle nie piję alkoholu i gazowanych napojów, no ale przed ciążą też rzadko. Co do bioder-dopiero od soboty chyba zaczęły mi się rozchodzić i jest to dosyć nieprzyjemny ból. Szczególnie wieczorem go odczuwam. Też marzę aby mieć już dzidziusia w ramionach, marzę też, aby wyjechać we wrześniu nad morze. MAm nadzieję, że bic nie stanie nam na przeszkodzie, że mały bedzie zdrów i pojedziemy:)) To bardzo długa trasa,ale mam nadzieję,że damy rady(dla nas to przejechanie całej Polski, ale tak kocham nasze morze...) Noemi- mnie osobiście bardziej się podoba Teutonia (tylko te koła...), ale tak szczerze-gdybym już miała wydać ok 2tys na wózek-wybrałabym Quinny. Widziałam go wczoraj w sklepie i powiem szczerze,że to limuzyna 1 klasa-przyznaję rację Moni_ireland. Choć jest 3-kołowy to wygląda pięknie, o wiele lepiej niż inne 3-kołowe modele. Do tego ma tak piękne kolory, a prowadzić wraz z dzieckiem można jedną ręką. A jeśli Ci się Quinny nie podoba, to wez Teutonie-skrętne koła to rewlacja(pod warunkiem,że da się je zablokować). JA nie wyobrażam sobie wózka bez skrętnych kół, w szczególności spacerówki. Pozdrawiam
ciekawa
2007-03-20
12:44:06
Email
Oj czasem z tym jedzeniem to tak ze czego by sie nie robiło a cera z pryszczami-ja mam tradziwkowa i juz mi taka zostanie-choć frytki potrafią wyjśc na czole;)U nas sniegu nie ma ale pogoda podla. Pokłądamy sie w pracy i czasem jak padnie jakiś kawał to płączemy ze smiechu jak najarane;):) Dopiero Ci sie biderka rozchodza??-zobacz jak to róznie-mnie z 3 tyg temu sie rozeszły ale ciesze sie bo naprawde przy mojej dyspalzjii to bardzo plepszyło mi ich stan. Uwazajcie na drodzez tym sniegiem bo kurcze chwila nieuwagii i stłuczka gotowa- apoco ci taki stres. Ja chciał bym jechac nad moze i po drodze zachaczyc o drawsko pomorskie na oboz treningowy sie pochwalic ale to bedzie miesiac-póltora po porodzie nie wiem czy sie podejmiemy takiego wyjazdu. Monik a co sadzisz o Kotrinie roanu??? http://www.bobowozki.pl/product_info.php?manufacturers_id=30&products_id=434
Asia26
2007-03-20
13:28:29
Email
Cześć dziewczyny! Ja też wczoraj szalalam po sklepach w poszukiwaniu wózka. Nogi to mi malo do d-py nie weszly, tak się zchodzilam. Zastanawialam się nad dwoma. Podoba mi się Pati i Bartatina. Po dluższym namyśle wybiore chyba Bardatine. Używa jej moja koleżanka i jest bardzo zadowolona. Wcześniej miala Tako, ale bardzo szybko się go pozbyla bo byl za ciężki. Śniegu też u nas sporo napadalo. Mam nadzieje że szybko stopnieje i będzie sucho, bo nie lubę chlapy :( Aha i najważniejsze! Bylam wczoraj u diabetologa i jednak nie mam cukrzycy ciężarnych!!! Aż mi ulżylo. Bo już się troche balam. Pani dr stwierdzila że u niektórych kobiet w ciąży cukier wchlania się wolniej i stąd ten podwyższony wynik. Lece do pracy. Jak będą nudy to jeszcze wpadne na forum. A jak nie to do jutra!
noemi
2007-03-20
13:39:20
Email
no MOnik, u nas to po śniegu ani śladu:)) i dobrze, chociaż opon jeszcze nie mam zmienionych. jeżdże ostroznie, wiec daję rade:) co do quinny, sprzedawca mówił, ze jest dobry, ale nie tak dobry jak emmaljunga i teutonia. . ma płytszą spacerówke też, której nie rozkłada się (podobno) na płasko. no i awaryjność wyższa. moj brat ma quinny, ale moi rodzice nie lubią prowadzić wózka, mówią, że jak się wjeżdża na krawężnik to trzeba tak naprawdę trzymać cały wózek, bo traci stabilność. no i dodam jeszcze, że potrzebujemy jednak 4 kółek, co już przesądziło na korzyść teutonii i emmaljungi. no i powiem tak, fizycznie też mi się bardzieuj podoba teutonia. ale to już tylko kwestia gustu. teutonia nie jest tak znana w Polsce, bo dopiero od niedawna są na rynku. poczytałam o firmie na forach niemieckich i wszyscy pieją z zachwytu, więc się nie boję firmy. a na wszystkie części jest gwarancja 3letnia, więc tym bardziej. aha, quinny mają małe gondole, a mi zależy raczej na większej. wiecie co, ja już właściwie sie zdecydowałam:) i kamień spadł z serca:)
Monik
2007-03-20
13:39:29
Email
Wiem,że te biodra jakoś póżno u mnie się rozeszły. Znajoma ma termin dopiero na czerwiec a już dawno się skarżyła na bóle bioder. Może u mnie też rozchodziły się wcześniej, ale ja tego nie czułam. Od soboty jednak czuję wyrażnie. Autem nigdzie się nie wybiorę, bo wolę nie ryzykowac-u nas mnóstwo śniegu i gładko. Ten wózek Kortina Roan wygląda nawet fajnie, ale nie widziałam go w rzeczywistości. Wizualnie nie podoba mi się tylko ta krata pod wózkiem, w innych wózkach są takie kosze-torby. Ta krata była w wózkach dawno temu, nie włoższysz tam za bardzo zakupów itp bo jest płytka. A torby na rączce nie wolno ciężo zapakować, bo moze wywrócić wózek-czytałam o tym. No i podobnie jak w Birtatinie- wersja z gondolą b.ładna, ale ze spacerówką trochę gorzej. Pamiętaj,że spacerówka posłuży nam dłużej niż gondola. Najlepiej poszukaj tego wózka w sklepie i zobacz dokładnie wersję spacerową, bo coś mi się wydaje,że jest bardzo podobna do Bartatiny i oby nie była taka wąska. A i jeszcze jedno wydaje mi się,że w tym wózku tak jak w Bartatinie siedzonko spacerówki jest trochę za wysoko, nie wiem, czy dziecko będzie mogło same zejść-a to ważne! Musisz koniecznie to sprawdzić. Widzę,że ogólnie nie interesują Cię skrętne koła, ale naprawdę bardzo ułatwiają poruszanie się z wózkiem. Kortina i Bartatina są bardzo podobne, tak mi się wydaję, na oko różnią się tylko tymi koszami pod wózkiem. Pozdrawiam
Monik
2007-03-20
13:48:38
Email
Noemi tu przyznam Ci rację, quinny faktycznie ma małą gondolę i płytką spacerówkę. Fajnie,że już się zdecydowałaś, ja też już zdania nie zmienię. Ty bierzesz Tetonię Mistral a ja Atlantica Baby Design. Mam nadzieję,że będziemy zadowolone:)) Teraz to mogłabym pisać artykuły na temat wózków, nie spodziewałam się, że tak mnie ten temat zainteresuje. Na początku wogóle nie roróżniałam modeli. W wózcach siedzę już 7 miesiąc:))
Goga66
2007-03-20
13:50:33
Email
Szczerze mówiąc skrętne koła i tak ma się najczęściej zasblokowane, bo wystarczy nierówność i wózek tańczy. Może nie ma tego przy całej skrętnej osi. TaKIE KOłA ISę śWIETNIE SPRAWDZAJą ZA TO W SKLEPACH, GDY KRążY ISę MIęDZY PółKAMI
Monik
2007-03-20
13:50:49
Email
A dziewczynki, kiedy zdjęcia wklejamy??? Oczywiście "Nas całych"... Wyglądam już jak wieloryb, ale nie wstydzę się wkleić zdjęcia:)) To kiedy wklejamy???
noemi
2007-03-20
13:51:47
Email
no ja też już niemało wiem o wózkach:)) cięzki jest wybór, bo tak naprawde każdy wózek ma wady i zalety. nie ma takiego, który pasowałby idealnie, zawsze trzeba z czegoś zrezygnować, niestety. no, ale my już możemy odetchnąć:) a jaki kolor wybierasz? u mnei będzie problem z kolorem właśnie:) znów za duży wybór:)
Monik
2007-03-20
13:53:27
Email
Goga-zgadzam się z Tobą-dlatego piszę, że wózki ze skrętnymi kołami są super, ale tylko pod warunkiem,że da się je zablokować. Skrętne koła przydadzą się na zakupach w dużym centrum, za targu, no i przede wszystkim w wersji spacerowej wózka.
noemi
2007-03-20
13:53:57
Email
na szczęście koła blokuje się w kilk asekund, więc problemu nie ma:) za to w sklepie różnica ogromna. szczególnie jak nie ma się zbyt dużo czasu:) a zdjęcia to sama myślałam, zeby coś dziś wkleić:) tzn najpierw zrobić muszę. o , wtedy i zdjecie szlafroka w końcu pokażę:)
Goga66
2007-03-20
13:54:47
Email
No, ciekawa jestem, jakie kolory wybierzecie :)
Monik
2007-03-20
13:55:46
Email
Noemi-ja wybieram niebieski-bo bardzo mi się podoba, wklejam zdjęcie.

noemi
2007-03-20
13:58:15
Email
oj, nei wiem.nie chcę jasnego. za ciemnego też nie:) quinny ma fajne kolory. ale jak mówiłam, nei można mieć wszytskiego:) wczoraj widziałam kompbinację fajną czerwonego z zielonym. czerwona budka i zielona gondola . w sumie miękka była, zastanawiam się jakby to w naszej wyglądało. chcę coś, co bedzie soę potem i dziecku podobać. jakiś nienudny wózek. tak żeby Lenka nie wsiadała do niego z niechęcią. a jej tatuś wybrałby granat. wpsiera go w tym jego mamusia:) ale nie dam się:) z przekory, ale się nie dam:L)))
noemi
2007-03-20
13:59:45
Email
on też ma mniejsze kółka:) zobaczymy jak nam się bedzie jeździło:)) kolorek śliczny, niebiański:) kurcze, dla chłopca chyba łatweij o kolor. w róż przecież nie pójdę:)
Monik
2007-03-20
14:00:43
Email
Granat jest dobrym kolorem, kiedy dziecko rodzi się zimą, a my rodzimy w maju, czerwcu-całe lato przed nami... Ciemna gondola---NIE!!!
noemi
2007-03-20
14:02:14
Email
Monik, wiesz , że teściowa chyba zawsze ma inne zdanie niż synowa...:) one po prostu wiedza lepiej. :) w końcu wychowały ideały chodzące:) choć mojemu do ideału daleko:)
Monik
2007-03-20
14:06:03
Email
Ja mam niestety mały wybór kolorów-tylko cztery. Pomarańcz z szarym, niebieski, zielony, czerwień z szarym. Wstawiam na dole zdjęcie-jaki kolor podoba się Wam najbardziej? Przy czym zielony w rzeczywistości wygląda inaczej-jest jaskrawy.

Monik
2007-03-20
14:07:26
Email
hehehe Noemi masz rację:))) Ale cóż, musimy to przeżyć...
noemi
2007-03-20
14:08:13
Email
mnie najbardziej podoba się Twój kolor. i wiesz co, jak mniejszy wybór, mniejszy problem:) więc się ciesz:)
ciekawa
2007-03-20
14:08:21
Email
No to wstawiajcie te zdjecia:) mam jedno w aparacie zaraz jak wórce do domu wstawie;)
Goga66
2007-03-20
14:09:23
Email
Mnie się niebieski podoba i ew. ten z pomarańczem. Nie lubię połączenia szarości z czerwienią a zielony jaskrawy... bo ja wiem....
Monik
2007-03-20
14:10:04
Email
No ja też myślę,że niebieski z tych 4 jest najładniejszy, więc ja już nie mam problemu:)) Tylko zajechać i kupić:)))))
Monik
2007-03-20
15:39:46
Email
Ok, wklejam zdjęcia i czekam na Wasze:)) Wszystkie 3 zdjęcia zrobione w pierwszym i drugim dniu 32 tc. (Sobota i niedziela)

Monik
2007-03-20
15:40:37
Email
:))

Monik
2007-03-20
15:42:53
Email
A tu z uroczym dzidziusiem:)) Już wcześniej miałam z nim zdjęcie na forum, jak był młodszy. Więcej fotek nie mam, z niecierpliwością czekam na Wasze:))

mkkrycha27
2007-03-20
15:45:01
Email
Czesc dziewczyny! Znalazlam link so strony gdzie dziewczyny rozmawialy o wozkach, poczytajcie sobie, moze to cos wam rozjasni w tej sprawie: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=121687 Ja wozek mam juz kupiony Graco Quatro Deluxe, w tym jest spacerowka, fotelik do auta i zapinany na spacerowke, miekka gondola, pokrowiec na nozki. Monik fajny ten Twoj brzuszek :)
lidiamital
2007-03-20
16:21:11
Email
Dziewczyny może któraś chciała by kupić wózek Deltim premier. Pompowane koła tapicerka granatowo niebieska. Gondola i spacerówka ze spiworkiem na nóżki i szelkam stan b dobry przednie koła skrętne JEDYNIE RĄCZKA NIE JEST REGULOWANA TAK JAK W TYM MODELU. Wgondolce tylko do 4 miesiąca jeździł mój mały spacerówka tylko przez okres zimy użytkowana czyli 3 msc. Teraz mamy graco spacerówkę. Jeśli któraś jest zainteresowana to podaję gg 5357495. Zrobię zdjęcia aktualne i prześlę.Wózek głęboko-spacerowy Deltim Premier kolekcja 2006 1 Pompowane, skrętne koła to łatwość prowadzenia wózka 2 Wygodny i bezpieczny hamulec 3 Automatyczny system zapinania - CLICK to wygodny i prosty system mocowania gondoli i spacerówki 4 Regulowane oparcie i podnóżek to najwygodniejsza pozycja dla dziecka w danej chwili 5 Zdejmowany pokrowiec pozwala na komfortowy spacer przy każdej pogodzie 6 Okienko wentylacyjne zapewniające właściwy przepływ powietrza we wnętrzu wózka 7 Regulowane oparcie wewnątrz gondoli zapewni dziecku najwygodniejszą pozycję w danej chwili. 8 Miękkie zawieszenie to mniej wstrząsów dla Twojego dziecka 9 Torba z przewijakiem na niezbędne drobiazgi 10 Wygodna spacerówka montowana przodem lub tyłem do kierunku jazdy to duży komfort i możliwość ochrony dziecka przed wiatrem i słońcem 11 System cichego składania budki - nie musisz się martwić, że obudzisz swoje maleństwo 13 Regulowane oparczie wewnątrz gondoli zapewni dziecku najwygodniejszą pozycję w danej chwili 14 W OPCJI: Do podwozia można zamontować za pomocą adaptera fotelik samochodowy Grillo dla dzieci do 13 kg Wymiary podwozia po złożeniu: Wysokość 42cm Szerokość 58cm Długość 104cm Wymiary wewnętrzne gondoli: Wysokość 16cm Szerokość 30cm Długość 76cm Wymiary wewnętrzne spacerówki: Wysokość 19cm Szerokość 30cm Długość 80cm Waga wózka: Wersja głęboka 17kg Wersja spacerowa 16kg

lidiamital
2007-03-20
16:22:07
Email
To jest przykładowe zdjęcie tapicerka jest nieco inna.
ciekawa
2007-03-20
16:25:00
Email
Chwilowo tylko jedno aktualne:) 27tc

noemi
2007-03-20
17:37:17
Email
codowne brzuszki szczęśliwych mamuś:) nic dodać, nic ująć:)
monia_ireland
2007-03-20
17:52:39
Email
no piekne brzuszki:) Monik bardzo ladnie wygladasz w tym brazowym wdzianku!!!! Ciekawa-wkoncu Cie przybywa:) Ja mam malego stresa czy wszystko gra bo jak chwile posiedze i jak chce wstac to ciezko mi na noge jedna stanac-raz lewa raz prawa. I wszystkie sciegna i kosci miedzy nogami mnie strasznie bola-dopiero jak przejde kawaleczek to czue ulge. Nie wiem czy to dlatego ze sie jeszcze rozzjezdzam czy dzidzius i wszystko co we mnie uciska mi tak??-mam nadzieje ze nie bo to troche za wczesnie. Odliczam tylko dni!!! za 7 bede w PL i odrazu do lekarza!!!Moze Goga Ty cos wiesz na taki temat i mnie uspokoisz???
Goga66
2007-03-20
17:57:34
Email
Nie wiem nic niestety. Ja nie odczułam nawet rozchodzenia się bioder (nie wiem czy mi się rozchodziły) ani skurczy przepowiadających niem iałąm. Natomiast czasem Zuza na nerw mi naciskała z boku brzucha i to było nieprzyjemne. Nie miałąm zgagi, brzuch miałam nisko więc nie miałam kłopotów z oddychaniem. 49 stopni w szkole w 8 miesiącu znoos łam jak innio, tylko wolniej chodziłam i ciągle siku mim się chciało i w 3 trymestrze wróciły lekkie mdłości a od lutego nie mogłam wyleczyć zapalenia krtani (może od tego i te mdłości, bo śluz mi z gardła do żołądka spływał) W sumie dopiero w 8 miesiącu widać było brzuch wyraźnine. Wcześniej w luźnych swetrach wyglądałam jak nieco grubsza kobitka. Ale sądze, że bóle kości między nogami, to poprostu poszerzanie się miednicy i nic złego to nie jest
mkkrycha27
2007-03-20
18:00:31
Email
Monia_I, ja cie pewnie nie uspokoje, mam tez podobne odczucia w nogach dzis, ale mysle, ze to nic niepokojacego, moze to sprawka irlandzkiej pogody ;). Wlasnie zamowilam torbe do swojego wozka przez internet. Ja juz gotowa na narodziny naszej kruszynki, wszystko gotowe :)
ciekawa
2007-03-20
18:14:00
Email
MoNIA _I to zalezy jak cię boli i w którym miejscu. Kobietom czesto w ciąży zdażaja sie uciski na nerw kulszkowy-straszna sprawa to taki ostry ból idący od uda do samej kostki-potrafi obezwadnić:( ale skoro nie napisałś ze to ostry ból to poedejrzewam ze zeczywiscie ucisk maluszka lub te rozchodzące sie biodra. Ja miałam własnie taki kryzys jak sie rozchodziły. ale teraz już jest dużo lepiej. A swoja drogą-nie mam reumatyzmu ale przy dzisiejszej pogodzie taka jakaś jestem jak pokrecona i co chila jakiś nerwoból mnie chwyta. To to zimno i ogólenie wilgoć-tesknie za słonkiem;)
lidiamital
2007-03-20
18:31:56
Email
Monia to normalne, nawet jesli nagle obudzi Cię w nocy ostry kurcz to wszystko przypadłości zaawansowanej ciąży. Po pierwsze ucisk po drugie rozchodzenie się miednicy. Co ciekawe w moim kalendarzu ciązy w tym samym miesiącu zaczęłam mieć takie dolegliwości.Ja również miałam termin na maj 11 a poród 18. Już niedługo. Mnie pomagał masaż miękką piłeczkę w miejscu kręgosłupa lędźwiowego i ciepła kąpiel nie gorąca. Jescze troszkę bidulko trzymam kciuki i daj znać.
ciekawa
2007-03-20
18:36:28
Email
Ja naprzykład przewidujac taka potrzebe zamowiłam wczesniej piłke fitness taka z wypustkami masujacymi-jak miałam ciężkie dni to siedziałm na niej-ale ulga:) To taka piłka jak na porodówce tylko moja ma wypustki. Moze warto by było sprawic sobie tak piłke-pogadaj z położną. acha i mnie ulge tak na chwile przynosiło posiedzenie troche w kucki z nogami szeroko.
monia_ireland
2007-03-20
18:43:01
Email
no wlasnie tez mi deczko lepiej jak posiedze z nogami na 2:45:) ale jak siedze i jak leze i chce wstac to mam uczucie jakbym szpagaty robila i cala sie porozrywala przy tym. To nie jest jakis bol rwacy bo ja go nie odczowam jak siedze tylko dopiero jak chce wstac-masakra. ale dzis to mnie boli i kosc ogonowa i biodra i wszystko:) pocieszam sie ze to na pogode bo wyobrazcie sobie ze w Irlandii dzis snnieg padal!!!!szok!!wiec mysle ze to jest to. mam goraca nadzieje ze to nie dzidzius pchajacy sie na swiat bo jeszcze ma czas!!!! Dzieki laski za porady!!!!zawsze to lzej:) a taka pilka by mi sie przydala;) bo jak wracalam z pracy i na miekutkim siedzeniu w aucie usiadlam to o niebo lepiej bylo:) musze sobie sprawic pileczke:)
ciekawa
2007-03-20
18:55:44
Email
MOnia_i a moze na kilku poduchach usiądz-wiesz miedzy nogi je żeby tak sie biodra rozluźniły-ból opisujesz niemalże dokładnie jak ten mój kryzys. Ja oczywiscie agituje do lekkich cwiczen ale sama wiesz co ci lepiej pomoże.
Monik
2007-03-20
19:06:55
Email
Monia_ireland dziękuje za komplement. Ze ścięgnami mam to samo, jak dłużej posiedzę,bolą mnie biodra więc to chyba normalne. Czuję się jak "starsza Pani"... Ale wkońcu jesteśmy w ciąży i nosimy trochę nadprogramowych kg. U mnie też dziś sporo śniegu i pada nadal... Masakra.
Monik
2007-03-20
19:09:35
Email
Ciekawa- ja w 27 tc byłam grubsza-miałam o wiele większy brzuch. Będziesz miała mniej kg do zrzucania:))Zazdroszczę... Ładnie wyglądasz oczywiście:))
monia_ireland
2007-03-20
19:10:54
Email
Ty Monik apropos kilogramow mam ich juz 18 na plusie !!!!!!!szok ile w 7 miesiacu przybywa tym bardziej ze jem polowe mniej jak wczesniej bo mniej mi sie juz miesci:) ale w brzuszek idzie wiekszosc mysle bo rosnie w przod niesamowicie szybko:)
ciekawa
2007-03-20
19:18:18
Email
Komplemenciara:) A ja własnie jak patrze na to zdjecie to dopiero widze ze rano mam opuchnieta nieco buzie:( Po Twojej buzi nie widac opuchlizny.Monia_i tez jakby mało na buzi przybrała. Ale tekst "starsza pani"-ja Ci dam starszą panią;):):) Za tydzien pewnie sie wam polepszy-załoze sie ze to ten kryzys z biodrami. Ja teraz jakos apetytu nie mam zbytnio-niby mam jakies tam zachciani ale juz z 3 tydzien jem mniej-choć nadal wiecej niz normalnie.
Monik
2007-03-20
19:18:33
Email
Widzisz Monia_i... Ja też nie wiedziałam kiedy tasz szybko mi przybyło. Ja mam 20 kg na plus/wg wagi domowej na dzień dzisiejszy 18,5kg. Chciałam dodać,że też jem o wiele mniej niż wcześniej. Nasze dzidziusie teraz szybko obrastają tłuszczem i szybko przybieraja na wadze.
Monik
2007-03-20
19:22:27
Email
Ciekawa mam zdecydowanie okrąglejszą buzię niż wcześniej... Czasem wyglądam jak świnka... Widzę to na zdjęciach, które mąż robi mi z ukrycia. Puchną mi też nogi-w szczególności kostki, których już po woli nie widać i stopy. Mamy też mocno uciska mi główką na krocze i czasem ciężko to wytrzymać. Na szczęście nie trwa to długo.
Monik
2007-03-20
19:23:24
Email
Poprawiam: zamiast "mamy" ma być "mały"
ciekawa
2007-03-20
19:27:06
Email
Kurcze mnie to puchniecie narazie omija ale pewnie tez dopadnie. Narazie stopy owszem ale wizulanie nie widac tylko czuje w bucie ze ciasno-glownie rano dlatego w pracy odrazu w klapki. Rece niemalze wcale i ogłolnie nie narzekam;) Brr starch pomyśleć keidy mnie dopadnie-moja mam była jak wieloryb:)
Asia26
2007-03-20
19:33:22
Email
Dziewczyny, wyglądacie kwitnąco! Co wy opowiadacie o opuchniętych buziach?! Ja przytyłam 9kg do 28tc ale mam wrażenie jakbym przytyła conajmiej 20kg. Pewnie dlatego że jestem niska :( mam 160cm. Monia _i. ja miewałam w poprzednich tygodniach strasznie rwące bóle w pośladku idące po udzie w dół. Ale takich bóli jak ty nie miałam. Myśle że skoro nie krwawisz ani nie boli cię brzuch, to wszystko jest ok. Może to tylko przemęczenie. Daj znać jak poczujesz się lepiej.
ciekawa
2007-03-20
19:37:17
Email
Asiu kurcze to sie namęczyłas;( nerw kulszowy Ci sie odzywa-brrr.
monia_ireland
2007-03-20
19:51:57
Email
ja skolei rano wtaje to wygladam calkiem dobrze ale teraz np to buzia ograglutka jak prosiaczek:) dlonie, place tak samo-juz posciagalam obroczke i pierscionki a nogi tez na koniec dnia niezle nadymane:) Dzieki Asiu za troske:) Ja to chyba mam takie reumatyczne bo chwilami rwie mnie kazdy staw w lewej nodze. i caly lewy poldupek mnie boli. Monik moj synek tez jak mi nieraz na dole ucisnie to zgina prawie ze w pol:) ale nie uciska byle by posiedzial sobie jeszcze chwile w brzuszku. Ciekawa a Ciebie tez czeka puchniecie ty sie nic nie boj nie ominie:) Ty jestes 19 dni za mna-to 2,5 tygodnia a 2,5 tgodnia temu ja nie wiedzialam co to opuchlizna:P:P:)Pozatym raz jeszcze dzieki za podsuniecie mi pomyslu z pileczka-maz juz przyczail w katalogu i jedzie mi jutro kupic:) Boska Ciekawa:)A Tobie Monik to zupelnie kilogramy poszly w brzuszek i piersi bo nozki widac i tylek szczuplusienki jak wczesniej:)
Goga66
2007-03-20
19:55:03
Email
Monia_I - jeżeli masz ucisk na nerw kulszowy, może Cię boleć noga aż do kostki nie mówiąc o pośladku. Tak, ze nie martw się, że masz rteumatyzm. To raczej ucisk w ciąż
monia_ireland
2007-03-20
19:59:49
Email
dzieki Gogus-juz sie nie denerwuje:) jakie to forum fajne:) Ciekawe czy zdolamy utrzymac kontakt pozniej...fajnie by bylo. No do Monik mam gg i do Ciekawej tez:P pozwolilam sobie kiedyc zgapic chyba z czerwcowego tematu:)
Goga66
2007-03-20
20:05:39
Email
Monia_I jest taki wątek z namiarami. Tam znajdziesz gg kogo zechcesz. Wiele dziewczyn podało adres emailowy i gadulca :) Wyciągnę go na górę jeśli znajdę. Był chyba w matkach, żonach i... A z forum szybko się nie rozstaniesz. Jeszcze bardziej będą Ci potrzebne rady i wsparcie w pierwszym roku po porodzie.
monia_ireland
2007-03-20
20:08:05
Email
no to swietnie:) dzieki z gory:)
Goga66
2007-03-20
20:09:31
Email
Wyciągnęłam :)
Asia26
2007-03-20
20:12:39
Email
A no troche się namęczyłam z rwą ale mam nadzieje że już nie wróci. Ja też tak jak ty monia_i. rano wstaję jak nowo narodzona a wieczorem to policzki mi aż pod oczy podchodzą taki mam ryjek spuchnięty. Kostki zlewają mi się z łydkami i wyglądam jak słoń, bo nóżki to zawsze miałam obfite :) Aż zazdroszcze naszej Monice takich szczupłych nóg.
ciekawa
2007-03-20
20:13:19
Email
No to kiedys skorzystaj Monia_i;) Piłka jak masz mozliwosc i chec to dobry pomyłs-polecam. choc pewnie potem dziecko bedzie sie bawiło:) Podejrzewam ze moze sie przydac po porodzie ale moja ma te wypustki(nie pomyślalam)i po nacieciu krocza raczej szybko nie usiąde. Wszelkie półprzysiady rozciagaja miesnie ud i posladków a tym samym obluźniaja nacisk na nerw kulszowy.
Asia26
2007-03-20
20:15:26
Email
Ciekawa a gdzie kupiłaś tą piłke i ile zapłaciłaś? Bo mam ochote na taką.
ciekawa
2007-03-20
20:41:32
Email
Ja kupiłam w necie-poprostu w sklepie. wpisz w wyszukiwarke piłka, pika fitness, piłak rechabilitacyjna. Ceny są od bardzo dyżych do małych. Moja ma ok 45-55 cm srednicy. Dałam ok 50 zł. Te wypustki moga draznic jak ktos jest wrazliwy-uprzedzam. Ale są piłki bez wypustek.
ciekawa
2007-03-20
20:54:13
Email
Uwaga chwale sie brzuchem:)!!!

ciekawa
2007-03-20
20:56:05
Email
Apropo pilek np. http://www.insportline.pl/pl/produkty/fitness/
Monik
2007-03-20
20:57:59
Email
Dziękuje za koplemetny, miło mi się zrobiło:)) Kg faktycznie nie poszły mi w nogi ani w tyłek. Jednak zwykle, gdy tyłam też tak było... Zawsze wszystko szło mi w brzuch i piersi:( Biodra jednak też mi się teraz trochę poszerzyły i to akurat mogłoby mi zostać. Oj tylko żeby piersi takie nie zostały... Już miałam wystarczająco duże. Gdzie nasza marcowa Joanna tak długo???
Monik
2007-03-20
20:59:32
Email
heheh Ciekawa zabawny masz ten brzuszek:)) NAjwyrażniej idzie w jedną stronę:)) Mój schodzi trochę w prawo.
monia_ireland
2007-03-20
21:01:16
Email
no Ciekawa wkoncu widac ze jestes w ciazy:) czas najwyzszy hehe ale na moje oko bedzie synus:) zreszta okaze sie w czerwcu:) Jesli chodzi o pilki to tu sa tansze(oczywiscie) 65 cm kosztuje 8 euro-30zl a tej samej wielkosci ale firmoka 65 cm lub 75 cm reeboka 14euro-54zl. Tyle ze sa bez wypustek a z wypustkami 17 euro. Ciekawa a jaka sobie kupic??? radzisz wieksza czy mniejsza?
ciekawa
2007-03-20
21:09:34
Email
zalezy do czego bedziesz chciała uzywac i czy potem wogóle bedziesz-ja uwilebiam te wielkie jakie stosuja na aerobiku takie chyba 75cm-ja mam ok 45-55. na samo rozlużnienie wystarczy nawet mniejsza bo mozna przysiasc na kolanach byle pupa spoczywała na pilce. Tylko te wypustki sie wrzynaja ale ja raczej planuje ciwczyc na niej plecki po ciazy bo teraz to starch ze sie zsune.
monia_ireland
2007-03-20
21:15:01
Email
kupie wieksza-przyda sie pozniej do cwiczen-ale pewnie wezme bez wypustek co by i do siadania teraz i po porodzie sluzyla:)A tak wogole to dzis mi wybil 30 tydzien:) alez ten czas leci:) teraz juz tylko z gorki!!!!Fajnie jak trojeczka z przodu:) juz czuje ze coraz blizej:)az ciary mnie przechodza!!:)
ciekawa
2007-03-20
21:16:03
Email
A ja ide spać;) Dobranoc robaczki;)
monia_ireland
2007-03-20
21:21:01
Email
Ty to cos z kurami ostatnio chodzic:) kolorowych snow!!!!!!!!!!!ja moze za jakies 2h sie poloze:)
Monik
2007-03-20
21:24:31
Email
Oj ja też wcześnie nie pójdę spać:)) Mały własnie zaczyna mocno kopać, pewnie przed 24 nie skończy...
ciekawa
2007-03-20
21:44:15
Email
Monik ja wstaje o 5 rano:) Piszcie dziewczyny w dzien tez bo jak w pracy zasypiam to sobie ukratkiem wchodze i chciała bym pogadać a tu nikogo;)A gadać moge o wszytskim-nawet o wózkach po tysiac razy;) Monik jesteś moje guru jesli chodzi o wózki-napewno sie pochwale jaka decyzje podjełam;)
monia_ireland
2007-03-20
21:47:44
Email
a to zwracam honor jak o 5 rano:) dla mnie to srodek nocy:) jawstaje o 7 a na polski czas o 8:) Monik-moj synek tez zaczyna i tez pewnie skonczy kolo polnocy:)
ciekawa
2007-03-21
05:52:19
Email
Miłego dnia dziewczyny:)Ale siąpi:( brr
mkkrycha27
2007-03-21
09:55:56
Email
Czesc dziewczyny. Monia_i, powiedz mi gdzie Ty widzials te pilki, tez jestem zainteresowana jej kupnem, a widzialam tylko w katalogu Argosa. Z gory dzieki za info.
noemi
2007-03-21
09:59:12
Email
ja chyba też piłkę zamówię. chociaż bardziej pewnie jakieś prochy na bezsenność by się przydały:( pół nocy leżałąm plackiem nie mogąc zasnąć. zobaczymy o której dzisiaj padnę:)
mkkrycha27
2007-03-21
10:06:17
Email
Ja wiekszy problem mam z budzeniem sie rano, jak na razie spac moge dobrze. Wieczorem padam i zasypiam w sekunde.
mkkrycha27
2007-03-21
10:08:36
Email
Noemi, a slyszalas cos na temat kolek poporodowych? Mi kolezanka bardzo polecala, mwila, ze to bardzo wygodne, bez tego trudno jest siedziec przez kilka pierwszych dni. Kupila takie kolko, mam nadzieje, ze bylo warto :)
noemi
2007-03-21
10:10:42
Email
tak tak, widziałam. podobno warto kupić. moja lista się rozrasta:)
Goga66
2007-03-21
10:12:03
Email
Kółko poporodowe, to może być kółko dmuchane do pływania małych rozmiarów (potem dziecko będzie korzystać) Pisałam już o tym. Co do piłek, to ja sama nie wiem, bo mnie kazano przy porodzie siedzieć na takiej i trochę skakać, bo nie miałam rozwarcia w ogóle. To przyczynia się do szybszego rozwierania się szyjki macicy. Więc z tym nie przesadzajcie...
Asia26
2007-03-21
10:12:13
Email
Noemi ja też mam ostatnio problemy ze snem. Na początku ciąży przesypiałam w nocy min.10 godzin + 2 godz. po południu. Teraz w nocy śpię z przerwami i w sumie przesypiam ok 5-7 godz. bez dosypiania w ciągu dnia. No cóż trzeba się powoli przyzwyczajać :)
Goga66
2007-03-21
10:14:53
Email
Ja też z coraz mniej spałam - śmiałam się, że organizm przestawia się do nieprzespanych nocy. I coś w tym jest
mkkrycha27
2007-03-21
10:19:19
Email
Nam polozna mowila, ze te pilki to dobra rzecz, odciazaja kregoslup, bo wymuszaja prawidlowa postawe w czasie siedzenia na niej.
ciekawa
2007-03-21
10:24:05
Email
Ja mialm okres bezsennosći to popijałm meliske lub bralam tabletke z meliski-mnie pomagało. Co do piłki to ja sie pytałam swojego gina apropo tej mojej skróconej szyjki macicy-mnie pozwolił z zastrzezeniem jeśli nic sie znia z tytułu tego skócenia dziać nie bedzie bo wtedy to nie siedziec a leżeć bede. Acha ja siedzac na tej piłce to sie tak suwałam kreciłam tyłeczkiem na boki w koło na serio po 10 minutach było o niebo lepiej.
Goga66
2007-03-21
10:25:55
Email
Położna pewnie wie lepiej. Więc raczej jej słuchajcie. Może skakanie rozwiera nie samo siedzenie
ciekawa
2007-03-21
10:26:36
Email
Mkrycha o właśnie masz racje dzieci powinny siedzec na takich pilkach jak ogladaja telewizje bo na piłce nie da sie poprostu długo garbic i naturalnie człowiek napina gorset miesniowy kręgosłupa.
ciekawa
2007-03-21
11:24:14
Email
Noemi mam pytanko. Apropo rozmowy o bankach krwi pempowinowej. O ile dobrze pamiętam Ty byłaś zdecydowana-mam racje? Jeśli tak to bardzo bym prosiła o pare słow czy macie jakiś upatrzony bank, cokolwiek załatwione? Zaczeliśmy sie zmężem nad tym zastanawiać ale potrzebuje jakiś informacji.
noemi
2007-03-21
11:57:31
Email
Ciekawa, dowiedziałam się ostatnio, że umowy z moim szpitalem (tzn. w tym, w którym chce rodzic:)) maja az cztery banki, a nie tak jak myślałam, że jeden. ważna jest podobno ta umowa, dlatego że wtedy personel jest dobrze przeszkolony w pobieraniu krwi. byliśmy zdecydowani na Polski Bank Komórek Macierzystych. podobno powinno się brac pod uwagę głównie to, gdzie będą przechowywane komórki. PBKM przechowuje je w centrum zdrowia dziecka w wawie. właśnie dzisiaj mąż ma dzwonić tam i pytać o to jak wygląda tam przechowywanie i czy komórki są tam "bezpieczne". on ma w tym szpitalu znajomych, więc myślę, ze można polegać na ich opinii. zdam relacje jak tylko będę wiedzieć coś więcej. wiesz, dowiadywałam się i podobno wszystkie banki stoja mniej więcej na takim samym poziomie. przeglądałaś strony? ja muszę w końcu zabrać się za formalności, bo czas ucieka i jakoś rzeczy do zrobienia nie ubywa:) będę zamawiać wszystkie papiery do domu. przejrzymy jej jeszcze raz i będziemy podpisywać. aha, podobno nie wszystkie banki przechowują krew w dwóch kasetach.
Monik
2007-03-21
12:00:05
Email
Dziewczyny ja też mam problemy ze spaniem w nocy... Mały tak mocno kopał, że nie było mowy o zaśnięciu. Czemu w ciągu dnia tak nie kopie? A jak już przestał kopać, to zaczęły mnie biodra boleć i tak wkółko. W tej chwili czuję się jak po całonocnej imprezie... Wiem,że nie powinnam,ale zrobiłam sobie prawdzia kawę, bo dziś nie mogę spać w ciągu dnia- na 14 przychodzi ekpipa montować szafę pod zabudowę(na całą ścianę) i muszę ich doglądać, bo mąż w pracy...
ciekawa
2007-03-21
12:01:51
Email
OJ widzisz a o jakie kasety chodzi? coś o nich czytałam ale musze sie temu pzyjrzeć. Czyli co ja mam zrobić? Zadzwonic na porodówke i zapytac z jakim bankiem maja umowy podpisane? Słuchaj a czy mozesz mi napisac(zrozumiem jak nie chcesz) ile na to przeznaczacie-na ile lat chcecie zamrozić komórki?
noemi
2007-03-21
12:06:49
Email
ja się przyzwyczaiłam do kopania. jak Lenka uderza, przerzucam się na drugi bok i tak w kółko:) nie mogę spać tak po prostu. nie, że mi niewygodnie albo coś. po prostu nie śpię. a co do kawy, ja piję. nawet dwie. na początku ciąży nei piłam, bo nie mogłam znieść jej zapachu. jak poszłam do gina (naprawdę facet znajacy się na rzeczy, prof. ginekologii, endokrynologii i ultrasonografii) rozmawialiśmy sobie. zapytał: pije pani kawę? ja na to, że tak. on: ile? ja: najwyżej jedną on: dlaczego nei dwie? ja: bo nie chcę szkodzić dziecku on: jak następnym razem będzie pani miała ochotę na kawe, proszę sobie zrobić drugą, a nawet i trzecią. więc piję:) zawsze rano jedną i jakoś koło południa drugą, jak już padam. nie palę, juz nawet nie tęsknię za paleniem:) ale kawka musi byc. gorzej będzie jak będę karmić. no, ale dam radę. aha, mam juz od jakiegos czasu wstręt do zbożowej:) a piłam ją litrami:)
Monik
2007-03-21
12:15:07
Email
Noemi paliłaś papierosy przed ciążą? I kiedy rzyciłaś??? Ja też kiedyś paliłam, ale rzuciłam w sylwestra 2 lata temu i dałam rady, choć nie było łatwo... Teraz nawet mam odrazę do dymu tytoniowego. Kawy na pocztku ciąży nie piłam wcale, od 6 miesiąca zaczęłam co jakiś czas popijać rozpuszczalną, ale nie codziennie, a teraz od czasu do czasu pozwalam sobie na zwykłą parzoną(nie częściej jak raz w tyg.) Lekarz też mi mówił,że mogę bezpiecznie wypić 2 filiżanki kawy dziennie, ale ograniczam z powodu niedoborów żelaza(jadam bardzo mało mięsa, nie lubię...) A ponieważ nie mogę żyć bez zielonej herbaty, muszę ograniczyć kawę. Lekarz powiedział max 3 filiżanki kawy i herbaty. Herbata traktowana jest na równi z kawą niestety.
ciekawa
2007-03-21
12:15:07
Email
MOnik apropo wpisu w dziale o moim wózku-dobrze to ujełaś-człowiek sobie rozmawia pzyjemnie a tu zaraz ze ma problemy, ze wymyśla-masz racje to takie troche wtracanie-cenie sobie rady starszych mam ale wtedy gdy o nie rposze lub poprostu czytam je skorzystam lub nie. Zaczynam odnosic wrazenie ze mamy zapomniały jak same nakrecały sie na jakies tematy gdy spodziewały sie pociech. Zreszta jużnas okrzyknieto przewrazaliwionymi w innym dzle:( eh.. zupełnie jak by chciały decydowac o czym mamy rozmawiać;(
noemi
2007-03-21
12:16:47
Email
z kasetami to jest tak, ze jak komórki są zamrożone w dwóch to zawsze można jedną rozmrozić, a druga zostaje. faktem jest, że nie zawsze jest wystraczająca ilość krwi. najlepiej jak zadzwonisz do szpitala i zapytasz czy pobierają i z jakim bankiem mają umowę. w sumie jeszcse przed urodzeniem dziecka jak podpisujesz jakies papiery dostajesz cały potrzebny sprzet. jesli Twój szpital nie ma umowy, powinaś chyba zapytać w banku co należy wtedy zrobić. bo mozliwosci pobrania na pewno są. na ile chcemy. hhmmmm.... popytam znajomych na ile oni brali. my myśleliśmy o najdłuższej opcji. ale może zdecydujemy się najpierw na krótszy czas. dzisiaj mi jest ciężko odpowiedzieć. chcemy to załatwić w kwietniu, więc jak bedą postępy w załatwianiu sprawy, będę informować. http://www.pbkm.pl/oferta/ tu jest wszystko. to na 99% ten bank, na który się zdecydujemy
ciekawa
2007-03-21
12:18:23
Email
Noemi dziekuje:)
noemi
2007-03-21
12:21:18
Email
dziewczyny:) ja tam uważam , że możemy byc sobie przewrażliwone:) nasza pierwsza ciążą, pierwszy dzidziuś i wiadomo, ze chcemy jak najlpeiej:) ojej, i co, że panikuje:) dobrze mi na majówkach, bo tu wszystkie tak mają:)) a inne mamusie chcą dobrze. no, ale jakoś często są z nami spięcia:) pamiętacie dyskusje o tym ,że nie schudniemy itd:) Monik, paliłam paliłam:) rzuciłam jak dowiedzialam się o ciąży. tak z dnia na dzień. wcześniej nie było motywacji. a herbaty prawie w ogole nie piję, dlatego spokojnie robię drugą kawkę:))
Monik
2007-03-21
12:21:46
Email
Ciekawa-zgadzam się z Tobą. Ale mnie się z tego chce tylko śmiać i nic więcej. Ciekawe czy my tez będziemy takie mądre po poprodzie:)) A i czasem chciałabym być facetem, oni maja o wiele mniej problemów niż płeć piękna...
noemi
2007-03-21
12:23:45
Email
wiecie co, to tak jak z byciem teściową chyba:) jak mamy teściową to mówimy sobie: ja to ngdy tak, ja będę najlepszą teściową pod słońcem:) a potem stajemy się teściowymi i pewnie robimy tak samo jak nasze:))) coś w tym chyba jest:) mam nadzieję, że nie będę nigdy pouczać pierwiastek. bo co innego radzić:)
Monik
2007-03-21
12:29:14
Email
Mam też taką znajomą, która rodziła lata temu. Wkółko mi gada,że już nigdy nie założę seksownej sukienki,że ona już nigdy nie zdecydowałaby się na dziecko z powodu porodu, ponoc to taki ból,że nie mogę sobie tego nawet wyobrazić. Że człowiek czuje się jak zwierzę itd... Ona w ciąży przytyła tylko 13 kg, ale do formy jakoiś nie umie przyjść (2 lata), jest grubsza niż w ciąży ma obwisłe piersi i ciągle narzeka jaki to miała poród... Jakie to straszne... A druga znajoma rodziła 4 miesiące temu, nie narzeka... W ciąży przytyła prawie 30 kg i już wygląda świetnie. Po prostu zamiast wziąść się za daremną gadkę, wzięła się za siebie... Dlatego jestem przyzwyczajona do wszelkich komentarzy i biorę je na luzie:))
Monik
2007-03-21
12:31:17
Email
Kochane a teraz muszę już iść obiadek przygotować, bo potem mam fachowców. Do potem:)) POzdrawiam
ciekawa
2007-03-21
12:39:35
Email
Ojej pewnie bedziemy takie ale co tam trzeba sie starac-zreszta co innego mieć doswiadczenie a co innego miec skłonnosci do narzucania komus swojego zdania. Mnie sie głupio zrobiło jak Monik przyrównała mnie do swojego dziadka co wszytsko wie i zawsze ma racje:)Od tamtej pory staram się nie przekonywać tylko wyrazać własne zdanie a kto co zrobi to jego sprawa:)Noemi widzisz masz drowe podejscie-skoro odpowiadja ci nasze pogaduchy i nasze towarzystwo to rozmawiasz z nami jak komus nie odpowiada to niech do nas nie zaglada-proste:)
noemi
2007-03-21
12:58:14
Email
:) bardzo lubię to forum:) Ciekawa, ja tam się przyznaję bez bicia, ze pojęcia nie mam o wielu rzeczach:) pytam więc. i z odpowiedzi, często sprzecznych, wybieram sobie tę wg mnie właściwą:) awet jesli chodzi o ubranka: czesc mam mówi, że 56 sie nie opłaca, moja kolezanka wczoraj mówiła, że w 62 jej córce plątały się nóżki:) bądź tu mądry i pisz wiersze...;) w sumie ubranka się najprzyjemniej kupuje:) ale ceny sukienek, jakie ma np. mothercare czy zara dla dzieci są powalające. w zarze zobaczyłam wczoraj cudny komplet: spodnie, bluzeczka i sweterek. no śliczne po prostu. spojrzałam na cenę: 45 zl:) oczywiscie każda z częsci kosztowała 45 zl:) masakra. chyba kupię maszynę i zacznę szyć:))
noemi
2007-03-21
12:59:03
Email
kurcze, Joanny juz ponad tydzien nie ma. dzidzia az tak daje w kość?:)
pinkie
2007-03-21
13:00:17
Email
:)))) Ciekawa, pokaż mi wpis, gdzie ktoś Ci cos narzucał w temacie o Twoim wózku.
ciekawa
2007-03-21
13:15:35
Email
Pinkie akurat jestes ostatnią osobą ktorej mogłą bym to zarzucić-nie denerwuj sie prosze bo moja wypowiedz jest bardzo ogólna(nie tyczy sie tylko wózka)-choc akurat Ciebie nie tyczy się wcale. Wiec nie denerwuj sie prosze:) Apropo gronkowca Twojego synka-wyczytałam w innym temacie-ja tez mam i mnie zrobiono antybiogram-bardzo pomaga przy stanach zapalych bo wiadomo co mozna podać. Tylko ze nie zrobiono tak pózno i po tylu serianch leków ze zdazył sie uodpornic na wszytsko oprocz dwuch antybiotyków.
ciekawa
2007-03-21
13:16:59
Email
Jak tak długo jej ne ma to moze cesarka i dłuzej w szpitalu-ja tez nie moge sie doczekac:) jej relacji;)
noemi
2007-03-21
13:21:21
Email
oj tak:) Ciekawa, wszystko juz masz dla siebie do szpitala? nie wiem jaki laktator kupić. orientujesz się? koleżanka poleciła mi Avent easy czy coś takiego
ciekawa
2007-03-21
13:32:26
Email
Coś ty ja mam tylko koszule-a to od mamy a to dostałam-jeszcze mam czas. Na piersi kupie najpierw taka tania za 15 zł odciągaczke z gruszką. a jak sie okaża ze bedzie potrzeba to laktator kupie avent isis. wzaleznosci od sklepu od 140-190zł. Moja mam starciłą pokarm odrazu wiec moze i mnie to spotkać wiec sie wstrzymam. acha szlafrok jakis mam wiec tez nie kupuje:)
noemi
2007-03-21
13:36:39
Email
czyli nie powinnam panikować:) ja mam szlafrok i wkladki laktacyjne. jutro zamierzam na zakupy jakies sie udac moze, bo dzis deszczi brzydko. brrrrrr.. Ciekawa, jak masz czas zerknij na kolory mojego wózka http://www.teutonia.pl/mistrals.htm masz jakies typy? aha, te jednokolorowe można kombinować, np. inny kolor budki i inny gondoli. nie wiem jaki kolor najlepszy. w sumie bedziemy miec corke, ale moze wózek jeszcze kiedys sie przyda dla chlopca? kto wie:) w róż więc nie pojde:)
ciekawa
2007-03-21
13:39:23
Email
Ja to zbytio dobrym doradcą nie jestm-widział ze jest czerwony-a ja wprost uwielbiam te kolor:) Wybrałą bym czerwony:) Dla siebie ;)
noemi
2007-03-21
13:45:27
Email
ja wlasnie myslalam o czerwonej budce i zielonej gondoli. mam w domu probnik i kolory tu wygladaja nieco inaczej. te zieleń z czerwienia widzialam w sklepie i zachwycilam sie. no ale... tesciowa marudzi. w sumie nie ona płaci za wozek, ale jak ktos gada, ze coś jest brzydkie to zaczyna sie w to wierzyc:) rozumiem, ze Twoj wozek bedzie czerwony:)
pinkie
2007-03-21
13:51:32
Email
Nie będę się denerwować, chciałam sie podjąć mediacji, bo widzę, ze tworzycie sobie jakiś odrębny obóz. Nie cierpie uogólniania oraz jak ktos coś głupiego walnie, niepopartego zadnym dowodem, a potem udaje, ze nic się nie stało.
Mam zrobiony antybiogram i muszę powtórzyc to badanie, bo lekarz mówi, ze w kale ten gronkowiec występuje niezwykle rzadko, raczej mały ma to na skórze (ale mojemu dziecku przydarzają się TYLKO te rzadkie choroby, więc już nie wiem, co myśleć). Jezeli mogę się tu z Wami czymś podzielić, to opowiem mój przypadek: długo staraliśmy się z mężem o dziecko, ja byłam oczytana od stóp do głów, zaplanowałam kazdy zakup, kazdy spacer i żadnych gości przez pierwszy miesiąc. Poród był cudowny, pierwsze dni... no troche gorsze, nie spodziewałam się że aż tak spadek hormonów może zadziałać na mnie - oaze spokoju i harmonii ciała z duchem. Ale gdy 11-go dnia usłyszeliśmy diagnozę, ze mały ma zapalenie płuc i trafiliśmy do szpitala, czar macierzyństwa prysł. Przeżywałam w szpitalu straszne katusze, nie chcę tu pisać o tych okropnościach. Po 2 tygodniach wyszliśmy, ale dzieciak wcale nie był wyleczony, okazało się, ze diagnoza była błędna, potem jeszcze 2 razy lezeliśmy w innym szpitalu. Straciliśmy przez to zaufanie do wielu lekarzy - teraz juz nie wiadomo do kogo się udać, jak mały choruje. To sa jakieś niedouki, zobaczycie same. Po tych wszystkich kuracjach mam dziecko pozbawione odporności, alergiczne, więc co miesiąc jakaś nowa rewelacja nas czeka. Jak sobie przypomne ile przeczytałam wcześniej mądrych ksiażek i czasopism, jak prasowałam pieluchy, jak wybierałam wózek - ile było watpliwości, to teraz też śmiać mi się chce. To były tak trywialne problemy. Teraz każda choroba małego tak mnie dołuje, ze dopiero po jakims czasie pukam się w czółko i mówię: kurcze, dziewczyno, przeciez on nie ma raka, zobacz jak się wspaniale rozwija, ile już umie. Olewam to, ze chodzi sobie po niesterylnej podłodze i połyka jakieś brudy. Nie zwracam uwagi, ze mu na dworze spodenki sie podciągną i gołą nóżkę wystawia na zimne powietrze. Niby nie jestem przewrażliwiona - a może powinnam być??? Dziewczyny, możecie sobie przeżywac Wasze pierwsze macierzyństwo, macie do tego prawo. Życzę Wam, zeby Wasze dzieci były zdrowe, zebyście miały tylko takie problemy jak wybór wózka. Ale nie bawmy się w obrażanie o byle gówno i nie dokuczajmy sobie nawzajem. Od dawna wiadomo, ze na tym forum nikt niczego nie narzuca, a tylko dyskutuje.
noemi
2007-03-21
13:56:57
Email
hhmmm...make peace not war:)))
ciekawa
2007-03-21
14:00:06
Email
Pinkie bardzo mi przykro ze tak choruje-oj moja mama miała sie ze mna tak samo od 3 miesiąca-zapalenie ucha i to w ostatniej chwili nakłuwali mi uszy ażropa prysneła-uratowali mi słuch. Masz racje trzeba patrzec pozywtynie i sie ciedzyc ze nic gorszego:) Mam nadziej ze moje maleństwo odziedzczy odpornosc po tacie;) Co do obrazania i forum-mnie puszczaja neryw tylko apropo jednej osoby-i to juz od dawna-ale wierz mi starm sie i bardzo unikam konfrontacji. Nie bede tego tłumaczyc bo to zupełnie niepotzrbne i wywoła burze a po co nam to. Myśle co mam ochote i tyle-nie musze sie lubic z kazdym. A zeprzy okzaji wychodza jakies tam zarzuty do innych mam-pamietajcie dziwczyny ze kazdy ejst inny czego innego potzrbuje-i nie złoscie sie na nas a my nie bedziemy na was. Jak napisłam Baby to wredne stworzenia:):) I głupie czasem jestesmy i przewrazliwone ale co by ci faceci bez bnas zrobili:)Czytaj to co napisałam z przymruzeniem oka-oki;)
noemi
2007-03-21
14:05:17
Email
Pinkie, co do problemów, ja wiem, ze nasze teraz są może i śmieszne. ale ja nie chcę w ciąży myśleć o tym, ze moje dziecko może chorować. ja to wiem, ale wolę się cieszyć zakupami, martwić wózkami, wtedy i ja lepiej się czuję i dzidziuś. stres prawdzwiwy o poważe rzeczy nie jest potrzebny kobiecie w ciąży. nie wiem, macie młodsze siostry? ja mam. zawsze chciałam ją ustrzec przed popełnianiem błedów. no ale wiecie jak to działa. tutaj obserwuję właśnie coś podobnego. starsze siostry i te malutkie, którym chciałoby sie powiedzieć co robić. kurcze, nie rozumiem tak naprawdę skąd te nerwy. tzn nerwy rozumiem skąd, hormony:)))) no ale po co. czy nie można niektórych wypowiedzi brać z przymrużeniem oka? dziewczyny, wyluzujmy. i powtórzę: make peace not war!:)))))))))))))))
noemi
2007-03-21
14:07:46
Email
aha, może uprzedzę:) nie miałam na mysli żadnej z Twoich wypowiedzi, Pinkie. ogólnie pisałam. Twoje wypowiedzi baaaaaaardzo mi sie przydały przecież w wyborze wózeczka:) po prostu nei wiem skąd ta wojna. chociaz, ja z moja siostra zawsze sie biłam:)))
pinkie
2007-03-21
14:11:27
Email
Ja to rozumiem, tez nie musze wszystkich lubic, ani wszyscy mnie. Ale wiesz, Ciekawa , tyle pisałas o swoim chorym kręgosłupie,że 3 dziewczyny doradzały ci miękką gondolę: dwie, które taką mają i ja trzecia, która takiej nie miałam, tylko twardą, a Ty znowu uparcie twierdzisz, ze dla Ciebie będzie lepsza twarda. Spoko. Rób jak uważasz. Ja tylko żałuję, ze w ogóle o tym nie pomyślałam jak wybierałam swój wózek i że nikt mi tego nie doradził. A swój wózek wybrałam oczywiście ze względu na wyglad - i zazwyczaj podoba mi się to, co jest najdroższe - może to i dobrze, bo wtedy nie jest to jakas tandeta.
Acha, dziewczyny, doradzajcie później pierwiastkom, bo nas juz może na forum nie będzie, a może tez nie będzie chciało nam się pisac po raz piąty o tym samym ;)
pinkie
2007-03-21
14:22:25
Email
Noemi, oczywiście, ze martw się na zapas. Chciałam Wam tylko powiedzieć, ze ja tez tak entuzjastycznie oczekiwałam na swoje pierwsze dziecko jak Wy. A potem przezyłam szereg rozczarowań. Uważam się za osobę inteligentną i myślałam, ze mam najlepsze pojęcie o wielu sprawach dotyczących dzieci. Wasze problemy nie wydają mi sie śmieszne, tylko moje własne, wcześniejsze.
pinkie
2007-03-21
14:23:02
Email
Ojesu, NIE MARTW SIĘ NA ZAPAS
ciekawa
2007-03-21
14:24:10
Email
Pinkie ja tylko nadal rozważam a nie czepnełam sie rad tylko sposobu zwracania sie do mnie Gogi(nie pierwszy raz i nie drugi i nie trzeci) I o niej tyle-ani słowa wiecej bo trzymam sie postanowienia nie konfrontowania i unikania:)Ja jeszcze nie podjełam decyzji choc twarda godndola bardzo mi sie podoba. wiem ze dziecko bede raczej wnosic na rekach a zeczy w plecaku-tak robie z zakupami bo ciezko jest mi nosic cos w rekach przechylajac sie na jedna ze stron. poza tym tak patrze na wejscie do naszej piwnicy i wejscie do wózkowni ze chyba jak chwyce twarda gondole to łatwiej bedzie mi wstawic wózek do pomieszczenia. Ja tylko rozwazam-tak myśle głosno:) A nie ukrywam ze cena jest dla mnie bardzo wazna-chce potem kupic ekstra spacerówke. Wiec jeszcze raz nie wazne w jakim temacie powstał zgrzyt-przyznaje moja wina i tylko moja, ja wybuchłam.
noemi
2007-03-21
14:24:58
Email
no nie, Pinkie:) z ta ceną to mnie rozwaliłaś:) diamenty to najlepsi przyjaciele kobiet;PPPPP zobaczymy jak to będzie z radzeniem:) póki co, chce byc najlepszą teściową pod słońcem:) ale do tego jeszcze troche:)
noemi
2007-03-21
14:27:47
Email
ej no, dziewczyny, muszę coś Wam opowiedzieć:)) jak pojechaliśmy do moich rodziców powiedzieć, że jestem w ciązy mój ukochany rzucił coś w rodzaju: kto wypina tego wina:))) moja siostra to prawie umarła ze śmiechu:) to tak nawiązując do winy:)
pinkie
2007-03-21
14:34:35
Email
Wiesz co, noemi, z ta kolorystyką mistrali, to naprawdę problem. Mnie się akurat podobają te zestawienia, co mają paseczki lub kratkę w środku, a daszek jednolity. Lepiej chyba się prezentują wózki raczej ciemniejsze niż jaśniejsze - rozejrzyj się na ulicy- może cos Ci wpadnie w oko. Dobrze,ze X-landery miały taki mały wybór... Ja mam granatowo - seledynowy - taka trawiasta zieleń - mój ulubiony kolor.
pinkie
2007-03-21
14:38:28
Email
Ciekawa - ja tez nosze plecak, bo nie dałabym rady z torbą i z dzieckiem ;)Mieszkam na czwartym piętrze bez windy. Wnoszenie gondoli było koszmarem, chyba zrobiłam to ze trzy razy. Najczęściej czekałam, az mąż wróci z pracy albo nie wychodziłam w ogóle ;( Juz się zamykam o wózkach, chociaz bardzo lubię ten temat.
Goga66
2007-03-21
15:25:22
Email
Noemi, ja przechowuję krew Zuzy w PBKM. Czy jest lepszy, czy gorszy, nie wiem. Od czasu do czasu straszą artykułami, że i tak nie będziemy mogli skorzystać, bo takie banki działają wbrew prawu czy coś podobnego. Nie pamiętam, bo olewam to z góry gdyż mam nadzieję, że nie skorzystam z tej krwi nigdy. My się zdecydowaliśmy w szpitalu ale to było b. późno. Nie wiem, w którym rodzisz. Zelazna załatwiła za nas to b. sprawnie. Droga to zabawa ale wolę mieć w razie czego pewność, że wszystko zrobiłam dla swojej córeczki.
Goga66
2007-03-21
15:28:29
Email
Co do wagi - jedne po porodzie szybko wracają do figury, inne latami nie mogą zrzucić nadwagi. I tyle. Czasem niestety nadwaga pociążowa jest potwornie trudna do pozbycia się. Ja jestem przykładem, że w 3 miesiące po porodzie wygląda się prawie identycznie. Przytyłam tylko 10kg i w tydzień zrzuciłam ale moja koleżanka do dziś katuje się ćweiczeniami i zero efektów. Obie karmimy piersią. Więc co będzie, to będzie.
Goga66
2007-03-21
15:30:48
Email
Noemi, jeżeli masz możliwość pożycz od kogoś laktator i sprawdź na sobie. U wielu kobiet to wyrzucone pieniądze, bo tak jak ja - szybciej i sprawniej ściągną ręką. Na mnie żaden laktator nie działał - 3 x szybciej i więcej ściągałam ręcznie a w szpitalach mają na ogół dobre elektryczne laktatory a część szpitali takie wypożycza
Goga66
2007-03-21
15:37:29
Email
A Ty Ciekawa możesz mnie nie lubić i kompletnie mi to wisi ale obiektywizm mogłabyś zachować skoro pewnie uważasz się za inteligentną. Bo jak na razie kierujesz się wyłącznie emocjami. No cóż... ciężarna ma chyba prawo...
Monik
2007-03-21
15:37:31
Email
Noemi- mnie się podobają tzry: granat z niebieskim, niebieski, zielony. Myślę,że te kolory mogą być i dla dziewczynki i dla chłopczyka.
Goga66
2007-03-21
15:39:15
Email
Monik - ja też uwielbiam te kolory :) Czerwień z zielenią jest kontrowersyjna ale może też być świetnym połączeniem. Jednak preferowałabym granat z jasną zielenią. Mniam :)
Monik
2007-03-21
15:41:39
Email
A jeszcze jedno-mnie na forum kompletnie nic nie denerwuje. Czasem tylko śmieszy... Cieszę się też,że mamy tylko takie "małe problemy", a każdemu kto ma większe życzę wszyskiego dobrego.
Goga66
2007-03-21
15:48:18
Email
Monik - życzę żebyście nie miały większych. Tzn. zawsze są trochę większe gdy pojawia się dziecko ale nie muszą być duże. Biedny maluszek Pinkie ma pecha. Pewnie jednak wyrośnie na zdrowego chłopaczka. W końcu każde dziecko trochę chorować musi. A co do figury na pocieszenie zamieszczę swój brzuch (do kolekcji Waszych) w rok po porodzie :)

Monik
2007-03-21
16:10:22
Email
Po ciąży ani śladu:)
Goga66
2007-03-21
16:17:50
Email
Pół roku wcześniej tak samo wyglądałam :)
noemi
2007-03-21
17:30:41
Email
Goga, jaki brzuch?:) rodze na karowej. personel super przeszkolony. chcemy wszystko załatwić przed porodem, bo potem pewnie zapomnimy jak się nazywamy:) wiecie co, ja tez myslalam, ze nie chcę zielonego z czerwonym. ale po prostu jak byłam przedwczoraj w "swiecie dziecka" to nie mogłam od takiego wzroku oderwać. po prostu cudo. no, mam jeszcze trochę czasu. wszędzie z próbnikiem biegam:) i oglądam, ciągle oglądam:)
noemi
2007-03-21
17:31:09
Email
Monik, jak szafa chłopcom wyszła?:)
Monik
2007-03-21
17:39:50
Email
Noemi-szafa wygląda świetnie:)) W przyszłym tygodniu w piątek przyjadą jeszcze zamontować listwę maskującą u góry szafy z halogenami. Jak wszysko będzie gotowe zrobie zdjęcie i zobaczysz:))
Monik
2007-03-21
17:40:53
Email
No a my jesteśmy o 2 tys. lżejsi...
Goga66
2007-03-21
17:42:44
Email
Zielony z czerwoonym moze wygladac odjazdowo, to silny kontrast - kup jak czujesz a nie będziesz żałować :)
Goga66
2007-03-21
17:57:35
Email
Monik - no to rozumiem, że będziesz wozić swoje szczęście w tym ładnym błękicie?
Goga66
2007-03-21
17:59:12
Email
A nie - piszesz o cenie szafy? My też robiliśmy dwa meble - taki na sprzęt i płyty by zabezpieczyć przed dzieckiem i regalik z szufladami i szafkami na rzeczy Zu - 3 tys. zapłaciliśmy ale zrobione solidnie i ładnie
monia_ireland
2007-03-21
18:14:36
Email
Witam Panie!!! dzis sie juz czuje rewelacyjnie:):) najwyrazniej zmiany pogodowe mi doskwieraly wczoraj albo dzidzius sie dzis inaczej ulozyl. DO Mkkrycha: pilki oczywiscie w Argosie w katalgu:) nie mam sily jedzic po sportowych sklepach:) Co do spania dzis w nocy to mnie maluszek dal zasnac o 22 ale za to o 3.00 mnie wybudzil i nie dal spac do 4.00:):) no ale wybaczam mu oczywiscie:) Co do sporow to ja jestem zdania: rady jak najbardziej cenie i baaaaardzo za nie dziekuje ale przykrych rzeczy nie chce czytac bo nie wolno ciezarnej sklaniac do pesymistycznego myslenia. Jak to moja polozna mowi: ciesz sie ta ciaza ile dasz rade bo druga juz taka nie bedzie!!! a na zmartwienia przyjdzie jeszcze czas i pora. I mam nie sluchac nikogo jaki to porod straszny i jakie ciezkie wychowanie. Dlatego w ciazy staram sie byc optymistka w 100% i to rowniez dzieki wam w chwilach smutniejszych napisze ze cos mi dolega-co przysparza mi stersu a wy zawsze poradzicie i pomozecie doswiadczeniem i slowem:) Dzieki za to:)
Goga66
2007-03-21
18:21:00
Email
poród nie jest straszny, chyba, że ma się pecha. Wychowanie jest było i bedzie trudne ale za to obcuje się ze słodką istotką i jeżeli nie narobimy zbyt dużo błędów, eh... na pewno bedzie satysfakcjonujące :)
Goga66
2007-03-21
18:25:23
Email
Ja obejrzałam płytę o porodach i posłuchałam w szkole rodzenia ale koleżanek się wtedy nie pytałam. Nie bałam się, bo i tak się tego nie uniknie a ludzie - róznie to bywa - wiele osób koloryzuje, inne mają małą wytrzymałość na ból i opowiadają horrory. O porodach koleżanek lepiej czytać po własnym porodzie
mkkrycha27
2007-03-21
18:27:10
Email
Dzieki Monia_i za info, podjade do Argosa w weekend i kupie, tylko jaki rozmiar? Dzis mamy szkole rodzenia, temat przewodni "Znieczulenie Zewnatrzoponowe". Tu duzo kobiet z tego znieczulenia korzysta, tak slyszalam. Pozdrawiam :)
Goga66
2007-03-21
18:33:03
Email
Ja korzystałam tylko na mnie nie zadziałało, to przez zapalenia korzonków. Jest bardzo bezpieczne, ma się pełną świadomość i możliwość poruszania.
monia_ireland
2007-03-21
18:40:28
Email
ja 65cm kupuje Mkkrycha. To znieczulenie jest bezpieczne pod warunkiem ze wykona je dobry lekarz, a z tym roznie bywa ale trzeba zaufac jak sie juz decyduje. Ty Mkkrycha chyba nie masz sie co obawiac bo w Irlandii to wykonuja rutynowo niemalze-wrecz prawie przy kazdym porodzie. Ja mam nadzieje ze jakos zniose ten bol bez tego:)Poza tym nie ja pierwsza i nie ostatnia nie korzystam z tego:)
monia_ireland
2007-03-21
18:41:16
Email
jak dlugo Goga rodzilas????
Goga66
2007-03-21
18:48:30
Email
o 3 wody mi zaczęły odchodzić. Sama naruszyłam chyba pęcherz sprzątając. Zero rozwarcia. Skurcze od chyba 5 ale bezbolesne lecz częste, bolesne od 7 lub 8 a po 15 urodziłam
Goga66
2007-03-21
18:49:54
Email
Znieczulenie powinien robić anestezjolog, kiedy rozwarcie jest już odpowiednio duże. Nieduże, ponawiane dawki
noemi
2007-03-21
18:52:14
Email
MOnia, u nas na szczęście tez znieczulenie zewnątrzoponowe to żadna nowość. a przynjamniej w dużych miastach. żadna z moich znajomych nie rodziła bez niego, podobno każda się zapierała, że się nie da znieczulić:) ja ciągle powtarzam: nie wiem. wolę nie zapeszać:) no ale przyznam, że chciałabym bez. zawsze to "naturalniej":) MOnik, szybko zapomnisz o tych 2 tys. jak tylko zobaczysz ile rzeczy tam się zmieści poczujesz, że dałabyś za ten konfort nawet 2200;) a z kolorem wózka to nei wiem jeszcze, nie jestem przekonana do końca ciągle. dzisiaj tatuś ma wybrać 3 kolory (tudziez zestawy) i ja 3. i do piątku ma zapaść decyzja. ja jutro jeszcze przed szkoła rodzenia postaram się skoczyć do "swiata dziecka". może znajdę natchnienie:)
noemi
2007-03-21
18:53:20
Email
najwcześniej można je podać podobno jak się ma 3cm rozwarcia. tak nam mowiono w szkole rodzenia
Goga66
2007-03-21
18:55:48
Email
możliwe, już nie pamiętam. W każdym radzie zdążycie poczuć, co to naturalny poród :) Też miałąm nie brać. Ale lepiej siły zachować na parcie. Zwłaszcza jeżeli rodzi się dosć długo. Poród przede wszystkim jest okropnie męczący a na parcie trzeba zachować wiele sił. Czym szybciej ta ostatnia faza przebiega, tym lepiej dla maluszka
ciekawa
2007-03-21
18:58:38
Email
Pamietacie jak pisałam ze moja koleżanka nie miała znieczulenia? Poród wspomina bardzo dobrze-choć nie twierdzi ze nie bolało-wiec da sie bez- w koncu nasze mamy jakos nas urodziły:) Ja jestem mało przekonana do tego znieczulenia-za bardzo sie je chwali za mało sie mówi o ewentualnych skutkach ubocznych-w sumie racja bo pacjenci zadko są po medycynie;)
Goga66
2007-03-21
19:04:48
Email
Podobno nie ma skutków ubocznych wręcz wielu lekarzy zaleca. W odróżnineniu od gazów rozweselających, tabletek itp. Moja mama rodziłą bardzo szybko. My mamy coraz bardziej siedzący tryb życia. Kiedyś jak baba pracowała w polu, to i w polu potrafiła urodzić i zaraz obiad chłopu zrobić. I często przez te wyćwiczone ciężką praca ciało mniej oczuwała bół. My byśmy się pewnie na śmierć wykrwawiły. A znieczulenia od wieków stosowano ziołowe, oszałamiacze itp. W niektórych kulturach wprowadzano rodzącą w trans, co pewnie ja mocno znieczulało
noemi
2007-03-21
19:08:31
Email
ja też uważam, że nie mówi sie o skutkach ubocznych datego, że wystepują niezmiernie rzadko. no przeciez to zneczulenie stosuje się juz od dawna przy zabiegach operacyjnych. Ciekawa, podobno poród porodowi nierówny. druga faza porodu nie może trwać dłuzej niz 2 godziny, po 2 godzinach albo cesarka albo zabiegowy (przynajmniej moim szpitalu). a co jesli pierwsza faza trwała naście godzin i mamusia po prostu nie ma więcej siły? dlatego nie mówię do końca nie. zobaczymy. no i faktyznie, jesteśmy słabe w porównaniu do naszych mam i babek
monia_ireland
2007-03-21
19:10:41
Email
w szpitalu w ktorym rodze nie praktykuje sie tego znieczulenia wiec nie za bardzo mam wybor:)chodz raczej bylabym na nie-moglam rodzic w drugim w ktorym nie ma z tym problemu ale postawilam na szpital z wlasna polozna i dobrym specjalista. Dam rade!!!!
Goga66
2007-03-21
19:13:58
Email
Monia - oczywiście, że dasz radę :) U mnie nie zadziałało a przeżyłam. Jednak w ostatniej fazie byłam śmiertelnie zmęczona :(
monia_ireland
2007-03-21
19:14:37
Email
sa skutki uboczne!!!!! zawsze sa!!! moja kolezanka jest chodzacym przykladem-chwala Bogu chodzacym bo dlugo nie mogla odzyskac wladu w nogach. Nie strasze oczywiscie bo to pojedynczy przypadek ale skutki zawsze sa. Oczyywiscie n ajwyrazniej lekarz zle nakul lub ona sie poruszyla no ale...nie mowcie ze nia ma ryzyka bo jakby nie bylo to zadna by sie nie wahala. Oczywiscie jezeli juz sie nie ma sily to jak najbardziej brac zeby miec sily do parcia. Ja jednak bede staroswiecka:)UDA MI SIE!!!!!!!!!
monia_ireland
2007-03-21
19:15:32
Email
dzieki Goga a twoj przyklad mnie dopinguje dodatkowo:)
Goga66
2007-03-21
19:17:08
Email
Monia a ona miała ZZo czy wewnątrzoponowe? Może konował jej się za głęboko wkłuł? Ale to nie są skutki uboczne tylko bąd lekarza. To i poród można na każdym etapie poprowadzić błędnie. Zastrzyk domięśniowy w pupę źle zrobiony przez pielęgniarkę może Ci uszkodzić nerw na całe życie i będziesz mieć kłopot z chodzeniem.
Goga66
2007-03-21
19:18:18
Email
Ale jeżeli ktoś nie ma zaufania do tego znieczulenia czy lekarza, to lepiej faktycznie darować sobie, bo po co się denerwować?
Goga66
2007-03-21
19:23:05
Email
A co z Joanną? Chyba leży przed porodem w spzitalu, bo po porodzie chyba jej tak długo nie trzymają? Mam nadzieję, że wszystko OK>
ciekawa
2007-03-21
19:25:33
Email
Wszytsko ma ryzyko i skutki ale oczywiście jak sie ufa lekrzowi to inna sprawa. Ja panicznie sie boje wklucia w plecy i tyle i dlatego narazie jest mi łatwo sie zaperzać ze nie i już:) Ta moja koleżanka ma tesciową ordynatora oddziału neurologii-wiec informacje na temat tego znieczulenia miała z pierwszej ręki i z gazet fachowych a nie kobiecych. Ona po rozważeniu za i przeciw powiedziała NIE. Choc przynaje ze w ostatniej fazie błagała o cesarke:) ale juz było za późno-chwile potem miała dziecko na brzuchu:) Żona kolegi miała znieczulenie i sobie chwali-to tylko kwestia decyzji.
pinkie
2007-03-21
19:26:21
Email
Ja z porodu mam cudowne wspomnienia. Skurcze zaczęły się o 23ej, bezbolesne, o 2giej pojechałam do szpitala, bo były juz co 4-6min, a bolesna zaczęły się o 5tej chyba, szybko miałam rozwarcie, bo cały czas chodziłam i wieszałam się na mężu, a on masował mi krzyż. DRuga faza trwała 40 min - dziecko było wysoko i nie chciało zejść. Rodziłam bez znieczulenia. Gdy wychodziło - nagle przestało boleć - główka złagodziła ból party. Personel szpitalny był cudowny - cały czas żartował i świetnie pomagał. POtem 3 dni w szpitalu też były bardzo przyjemne. A potem powrót do domu i się zaczeło....
Goga66
2007-03-21
19:27:37
Email
No - warunkiem jest zdrowy kręgosłup. Jak widac nawet przejście kilku zapaleń korzonków może skutecznie zniweczyć działanie tego znieczulenia :)
ciekawa
2007-03-21
19:28:22
Email
A własnie ja sie nastwiam na tą położna to chyba najlepszy srodek przeciwbólowy:) Ona pomoze mi przejsc przez bóle i powie co robić-no i jeszcze szkoła rodzenia...e... dam rade bo w sumie innego wyjścia nie ma co:):):):)
Goga66
2007-03-21
19:29:45
Email
Pinkie - ja na swój poród i leżenie w szpitalu z przyjemnością jeszcze raz bym się zgodziła. Było cudownie. Wspaniała młoda położna, śliczna sala, pierwsze chwile z Zu :) Jedzenie na stojąco, bo szczypała rana :) Spanie z malutką przy piersi. Ach!!!! :)))))))))))))))))
Goga66
2007-03-21
19:32:02
Email
No i ta ściana przy drabinkach, ktora wysłuchała cierpliwie moich przekleństw. i kobieta w sąsiedniej kabinie w kibelku klnąca na cały szpital, kiedy mnie jeszcze nic nie bolało :) I skakanie na piłce i kąpiel w wannie z ciepła wodą :) I morelowe kolory dookoła :)
ciekawa
2007-03-21
19:32:05
Email
Pinkie poczytaj na necie o transfer faktor-mnie to bardzo pomogło jak miałam gronkowca. Różne są zdania ze nie pomaga, ze bardzo ale napewno nikomu nie zaszkodziło. Mozna podać dziecku wysypujac z kapsułki. Popatrz może to by pomogło małemu. Moi znajmi maj malucha 2 latak co starsznie choruje i ciagle sie zastanawija nad podaniem-pytali lekarza-lekrz jest sceptyczny czy pomoze ale powiedziałz e napewno nie zaszkodzi.
pinkie
2007-03-21
19:38:28
Email
Jasne, poczytam. Ale najpierw powtórzę te badania. Chodzimy do bardzo dobrego (i drogiego :((() lekarza, któremu ostatnio ktoś w gazecie zamieścił podziękowania za to, ze wyleczył gronkowca u dziecka. Zobaczymy, co on powie. Najgorsze jest to, ze dziecko wygląda i zachowuje sie zdrowo. Ma tylko skórę jak przy skazie białkowej i starsznie zielone kupy. Nie wiem, czy jest sens katować go kolejnym antybiotykiem. Najchętniej bym to odpuściła aż do większej infekcji. Nie znam się na tym i nie wiem, co byłoby w takim wypadku najlepsze.
Goga66
2007-03-21
19:41:50
Email
Pinkie - robili chyba badanie, na jakie antybiotyki ten gronkowiec jest odporny? Bo inaczej szkoda dziecka. Mojej koleżanki roczna córka miała we krwi. Na szczęście była to odmiana domowa złocistego, nie szpitalna i była nieodporna na większość leków i już tego gronkowca nie ma
ciekawa
2007-03-21
19:42:43
Email
Jak miałam gronkowca mój lekarz opowiadał mi o autoszczepionce ale okazało sie ze w naszym sanepidzie juz tego nie robią. Dokładniej nie wiem nic na ten temat wiem ze robi sie ja na dany szczep dla danego człowieka. Z gronkowcem jest tak ze on sie uczy antybiotyków-mnie z antybiogramu wyszły 2 po kilkunastu seriach dawanych w ciemno. Jeden parwie mnie wykonczył drugi pomógł. ale gronkowca sie ma do konca zycia tylko organizm o normalnej odpornosci nie choruje od niego. Ja mam gronkowca od 4 roku życia i uaktywnił sie w wieku 22 lat.
pinkie
2007-03-21
19:43:48
Email
tak mamy antybiogram: wrażliwy na gentamycynę, tetracyklinę i 3 inne . Fajnie co?
Goga66
2007-03-21
19:44:38
Email
Nie wiem. Antybiotyk zniszczył całkiem tego gronkowca z krwi a czy gdzieś jeszcze pozostał nie wiem. Nie znam sie na tym. Lekarze mówili, że już go Matylda nie ma.
Goga66
2007-03-21
19:45:55
Email
Pinkie - dobrze, że na coś jest nieodporny. Można go czymś zwalczać. T osuper :) Zlociste bywają wyjatkowo wredne
ciekawa
2007-03-21
19:50:56
Email
Ja sie smiałam ze mam super odmiane bo nie jakaś zwykła-ja mam na gardle. Leczenie w dziecinstwie oprócz antybiotyków itd polegało na pobycie w ameryce po Olsztynkiem-złapałam na tyle odpornosci ze nawet jak chorowałam to organizm dawał sobi rade z lekami i choroby no cóz powracały ale rózne nie cały czas anginy. Druga nwałnica zaczeł asie od anginy potem kolejnej i kolejnej z przerwami co 5 dni kolejna seria antybiotyku. Lekarz był kretynem tylko zmieniał aleki i dawał za krótkie serie bo w 5 dni lekko pomogło a gronkowiec sie uczył. Ja mu mówiąłm ze miałm gronkowca a on ze leki działaj na gronkowca i co parwie mnie wykonczył. Ponoc gronkowiec zostaje jakby w uspieniu na całe zycie-mówie o sluzówkach bo ja mialam w gardle. acha i tak wyciełam migdałki poprostu miałam juz dosć. I pomogło:)
pinkie
2007-03-21
19:51:06
Email
...tak jak rude....??? Żart
Goga66
2007-03-21
19:53:54
Email
Jak rude :) hehe, choć ja lubie ten kolor włosów i w klasie miałam przesympatyczną rudą Magdę .Ale chociaż rudzi panowie nawet mi sie podobaja są zazwyczaj nadwrazliwi na swoim punkcie. może prześladowania z dzieciństwa tak się odbijaja. A delikatne cery plus ogniste włosy są piękne :))
Monik
2007-03-21
20:40:40
Email
Noemi-masz rację szafa to dobra inwestycja, zresztą i tak mało zapłaciłam. Za podobną w innej firmie chcieli 3 tys... Dziewczyny ja miałam kiedyś paciorkowca, też niby w gardle. Prawdobodobnie zaraziłam się nim podczas długotrwałego leczenia zęba. Mogłam go od razu wyrwać, bo i tak go nie widac, ale moja dentystka zapewniała,że go wyleczy. Leczenie jednak za długo trwało, miałam zapalenie okostnej i modliłam się by mi zęby nie wypadły. Wydałam dużo kasy na bardzo dobrego dentysty i wszystko dobrze się skończyło. Mam zdrowe, fajne ząbki. Natomiast bakterię wypędzić było bardzo cięzko, antybiotyk za antybiotykiem. Jeden z laryngologów u którego się leczyłam, powiedział, że tak bakteria, kiedy jest w gardle pozostaje juz do końca życia, tylko nie zawsze jest aktywna. Powiedział,że częstym objawem jej uaktywnienia jest bardzo silny, nie do opanowania apetyt na słodycze... Niestety nie raz taki miałam... To samo co u Ciekawej z gronkowcem. Zawsze miałam głdką cerę, a nagle wystąpił trądzik nie wiadomo skąd-to też było pewnie z powodu paciorkowca, bo okres dojrzewania też już był dawno za mną. Nie wiem czy całkowicie go wyleczyłam, bo od tego czasu już nigdy nie miałam takiej gładkiej cery jak wcześniej... No teraz w ciąży wygląda fajnie-nie ma pryszczy i mam nadzieję,że tak zostanie.
Julia
2007-03-21
20:51:23
Email
Dziewczyny z porodami to naprawdę różnie bywa, wszędzie piszą, że pierwsza faza to trwa tyle, druga tyle, w sumie to zwykle wychodzi to na kilkanascie godzin, a ja pierwsze dziecko rodziłam dokładnie 4 godz 20 min (od 3 rano do ok 7 skurcze rozwierajace, potem 10 min na łóżku i dwa parcia i Bartek był na swiecie po 7 rano). Byłam w szoku, bo nastawiałam sie na kilkanaście godzin męki. I w sumie pamietam, że jak leżałam w łóżku po porodzie to prawie w ogóle nie czułam zmęczenia. Życzę Wam tego samego!! Dacie radę na pewno.
aneta76
2007-03-21
22:00:20
Email
Dołączam do Julii. Mój poród trwał 5 godz. Skurcze bolały, owszem, ale szczerze mówiąc nastawiałam się na jakiś ból nie do zniesienia, a dało się wytrzymać( rodziłam bez znieczulenia,ale byłam po oksytocynie). Samo parcie ok.15 minut i to był dla mnie taki moment, kiedy wydawało mi się, że mam w sobie tyle siły, że mogłabym urodzić piątkę dzieci, byleby już tylko skończyć. Gorzej było po porodzie, ale o tym już kiedyś pisałam i nie chcę Wam dziewczyny psuć humorów... Także prawdą jest,że co kobieta to poród i każda z Was wyniesie inne wspomnienia ze szpitala... Zyczę Wam,aby były one jak najwspanialsze. Pozdrawiam mama Bożenki(2 lata i 4 mieś)
katarzyna_j
2007-03-21
23:54:46
Email
Czytam Was Majówki dzielnie od dawna (co nie jest łatwe, bo bardzoście płodne :)) i widzę, że w końcu wykwitł temat porodu. Dyskutujecie na różne tematy z jednakową werwą, więc chciałam zarzucić Wam jeden, którym ostatnio żyję. Chodzi o nacinanie krocza. Wkleję link do wątku o tym z innego forum. Jstem w trakcie przedzierania się przez tamte posty. Dużo tego bardzo. Różne relacje z porodów. Ja jestem już niemal pewna, że nie dam się naciąć i że chcę rodzić jak mi wygodnie, choćby to było na stojąco. Może i wy wyrobicie sobie zdanie. Może podyskutujecie. Dodacie coś od siebie. Ja w sierpniowym temacie nie będę wyskakiwać z nacinaniem krocza jeszcze. Zresztą wszędzie posucha, tylko u Was ruch, więc pomyślałam, że może tu zacznę dyskusję. Dla mnie nacinanie temat ważny. Wniosek na razie mam taki, że bez nacięcia będę już od razu po porodzie świetnie funkcjonować, a jak mnie potną, to będę miała problemy z siadaniem przez długi czas i z seksem i opieką nad dzieckiem. Monia_ireland w UK ponoć nie nacinają, na całym Zachodzie nie nacinają, a w Polsce nadal takie średniowiecze. Może czas nie dać się nacinać rutynowo. Zapodaję link z dyskusją: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=585&w=10810025&v=2&s=0
katarzyna_j
2007-03-21
23:58:37
Email
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=585&w=10810025 to jest chyba link do początku tego tematu, tamten był od strony 101
Goga66
2007-03-22
07:44:06
Email
Kasiu, jak już pisałam - u nas mało położnych jest przygotowanych do masowania krocza. U mnie zresztą badanie rozwarcia, to był najgorszy ból przy porodzie i raczej nie dałabym sobie nic masować. Jak pisałam, osobiście znam dziewczynę, która dwa razy pękła bez nacięcia. Po drugim razie miała częściową rekonstrukcję odbytu co wbrew pozorom rzadkością nie jest. Wtey, to jest kilkadziesiąt szwów i problemy. Ja przy rodzeniu się Zuzy czułam ja ta okrągła główka dosłownie mnie rozrywa. Najgorsze wrażenie z porodu. I bardzo fajna położna, ktora mówiła, że ciąć nie będzie jeśli nie będzie trzeba, nacięła mnie i wdzięczna jej jestem. A z rodzeniem w różnych pozycjach, to zxależy od szpitala i położnej. Ostatnie parcia raczej każą robić na półsiedząco żeby kontrolować główkę
Goga66
2007-03-22
07:46:38
Email
I nieprawdą jest co panie piszą, że po nacięciu nie można chodzić. Sama przeszłam z sali porodowej do pokoju i z godzinę jeszcze chodziłam. A po wyspaniu się bez problemu się poruszałam.
ciekawa
2007-03-22
08:50:35
Email
Kasiu widzisz masz racje ze u nas robi się to rutynowo-niestety. Jednak wole aby mnie nacieli niz doprowadzic do rozerwania. Ja akurat-jak juz pisałam planuje miec połozna i napewno z nia to omówie aby decyzje o nacieciu pojdeła majac pewnosc ze ryzyko pekniecia jest wieksze. Problem w tym ze u nas nie ma ciagłosci opieki nad ciezarną-bo gdyby kazda z nas mogła wczesnije poznac połozna i z nia omówic pozycje rodzenia, naciecie itd to zapewne nacieć było by mniej. A taka parwda ze naciecie to tak jak rana po operacji jedna osoba goi sie szybko inna bedzie miał z tym problemy a jeszcze innej zrobi sie zrost czy bliznowiec-wiec napewno nie mozna tak uogólniac ze to nic takiego. To przerwanie ciagłści tkanki i musie sie zagoić. Twój przypadek(o ile dobrze pamietam) swiadczy jednoznacznie o tym ze coś jednak moze nie pujsc po mysli połoznej.
noemi
2007-03-22
10:52:53
Email
co do nacinania, przed porodem chcemy spotkać się z moją położną i omówić poród. na liście jest też temat nacinania. powiem jej, że jeśli to możliwe to chcialabym się obyć bez, ale jak tylko zobaczy, że trzeba, niech tnie. mnie też przeraza myśl o pęknięciu
katarzyna_j
2007-03-22
11:13:34
Email
Ja miałam pecha jak się rodziłam, ale nie miało to związku z nacięciem. Moja mama była rutynowo nacinana w Zofii, z moją siostrą na Starynkiewicza też. Mówi, że wszystko ładnie się zagoiło, ale bolało strasznie wyciąganie szwów. Ja oczywiście nie zapieram się przed cięciem, jeżeli będzie taka potrzeba, ale żeby ktoś ocenił realnie, czy jest, a nie szykował się z założenia z nożyczkami. Na tym wątku, który podesłałam, jest wpis kobietki, której położna pociachała krocze już jak główka była na zewnątrz. To nie do pomyślenia. Podobno też to, co troszkę pęknie, goi się łatwiej niż to, co nacięte sztucznie. Niektóre kobiety ponoć same by może nie pękły, a nacięte "się drą" dalej. A co do pęknięcia w okolicach odbytu to przez pozycję leżącą ponoć, bo na stojąco główka napiera równomiernie na całą powierzchnię, a na leżąco siłą rzeczy bardziej na część z odbytem. Dobra położna może sterować parciem tak, żeby nie trzeba było nacinać. Ja w czasie porodu nie będę widziała swojego krocza, ale ona tak. Ponoć jak pojawia się główka troszkę, to trzeba się zatrzymać i dać się przyzwyczaić skórze do takiego nacisku. Ja rozumiem nacinanie jak kobieta wąska, dziecko duże. Ale ja jestem biodrzasta. No nie wiem. Ja nie miałam zdania, ale jak przeczytałam podesłany wątek, to wiem, że będę walczyć o nie nacinanie.
ciekawa
2007-03-22
11:48:58
Email
A to ja z kimś pomyliłam:) Ale masz racje z tym nacinaniem tylko to połozna powinna byc kompetentna decydowac. I penie są tylko im sie nie chce. Nie moge znaleć tamtej historii-dziwny układ forum na tej podanej stronie.
Monik
2007-03-22
11:49:05
Email
Ja tam wolę aby mnie nacieli, niż miałabym popękać. Nastawiam się na to,że będzie boleć, że poród to nie wyrwanie zęba, ale kiedy patrzę przez okno i widzę tyle mam z wózkami to jestem spokojniejsza. Przecież prawie każda kobieta to przechodzi... My też damy radę:)) Co do nacięcia, znam kobietę, która sama jest pielegniarką i miała w szpitalu mnóstwo znajomych... Podczas jej porodu nie było żadnego nacinania, a kiedy inne kobiety po porodzie leżały placuszkiem, ona biegała po całycm szpiatlu, bo czuła się świetnie. Za jakiś czas temu kobiety spotkały się na wizycie kontrolnej u ginekologa. Okazało się,że ta kobietka bez nacięcia miała poważne problemy, dostała jakiegoś silnego zakażenia-przy porodzie nie wyczysćili ją do końca, a miała najlepszego grono specjalistów, bo pracuje w tym szpitalu... Leczyła się jeszcze bardzo długo i leżała w szpitalu. Tak więc ja już tam wolę być nacięta, a niech mnie dobrze wyczyszczą... A poza tym nacięcie tez zależy od tego czy dziecko małe czy duże, jaka miednica u kobiety itd. Ja nastawiam się,że będę nacinana. Wógóle staram się nastawiać na wszystko co najgorsze, a potem ewentualnie miło się rozczarować:))
mkkrycha27
2007-03-22
12:31:03
Email
Podobno podczas porodu zmienia sie nawet myslenie kobiety, dlatego ja nie mam planu porodu, nie zastanawiam sie nad tym czy wezme znieczulenie czy nie, czy chce byc nacinana czy nie. Wszystko okaze sie juz na ok. 2 miesiace, zobacze jak bedzie u mnie przebiegala akcja porodowa i w trakcie zdecyduje sie co robic. Mysle, ze nie da sie tego zaplanowac, to zupelnie nowe przezycie, nie wiem jeszcze jak sie zachowam. Nie zdaje sobie sprawy z rodzaju i sily bolu, ale to dobrze. Moge sie cieszyc ciaza, a na porod przyjdzie czas. Jedno wiem, urodzic trzeba, nie ma innego wyjscia, i to mi sie podoba. :)
Strona 76 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, 312, 313, 314, 315, 316, 317, 318, 319, 320, 321, 322, 323, 324, 325, 326, 327, 328, 329, 330, 331, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum