szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Mamusie majowych maluchów 2006


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 56 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, następna
Napisano: Treść:
lidiamital
2006-08-10
Email
No to nasza kolej. Oto mój synek ma 12 tygodni pięknie rośnie i nadal daje w kość.Kolki nie przeszły waży około 6 kg. mierzy 62 cm. Gaworzy przekręca się na boczek lewy, zaczyna chwytać rączkami i cudnie głośni się śmieje. Mam wrażenie, że fakt iż nie może się podnieść i widzieć całego świata bardo go drażni. Nadal nie przesypia nocki karmię go między 2 a 4. Rozumie już że z cycusia leci mleczko i jak go tylko zobaczy wydaję takie warczące dźwięki. No to teraz Wy!
lidiamital
2007-04-11
09:48:29
Email
A i jescze informuję, że szykuję płyty z bajami disneya i kołysanki. Niuni nagram dzisiaj, docia zrobiła zamówienie na kołysanki i piosenki fasolek. AgaDan jeśli chcesz coś tj baje albo piosenki to podaj mi na gg adres domowy.Docia twój gdzieś mam Emcia twojego nie. Ach i powiedzcie czy na płycie dvd czy na normalnej. Dzieki za wskazówki o zdjęciach.
lidiamital
2007-04-11
09:52:48
Email
Moje gg 5357495 Adresów nie wykorzystam do celów komercyjnych ;))))
emcia
2007-04-11
09:56:13
Email
U nas sukces!!! Kacper nauczył się pić z butelki, a było podejść co nie miara, za każdym razem kończące się krzykiem i wyrywaniem z rąk. Ale to dzięki Paulince, która mu podsuwała co chwila swoją butelkę z herbatką. I tak oto Kapi zaczął pić z butelki!!! Ale na mleko nie chce się złapać...no cóż poczekam jeszcze...,może i mleko mu zasmakuje. Lidziu, fajne na forum podałaś przepisy...może masz coś jeszcze oryginalnego, bo mnie repertuar się wykończył.... A może ty Dociu coś podsuniesz?? Napiszcie jakie dajecie śniadanka czy obiadki.;-) Brrrr, ale u nas brzydka pogoda..... oj gdzie ta wiosna!! Lidziu, jak się sprawdza u Ciebie ten chodzik z Chicco?? Bo u nas to największą frajdę ma z niego Paulinka. Kacper za to do nauki chodzenia prędzej wykorzystuje odkurzacz...a wygląda to tak, że mama odkurza, a Kapi pcha odkurzacz po całym mieszkaniu...Miłego dnia!!! PS. A wygląda to tak :

lidiamital
2007-04-11
10:35:01
Email
Samochodzik to ulubiona zabawka, zarówno dźwięki jak i manulne możliwości strasznie go cieszą.Przy nim w sumie nauczył się łazić- pchając go. Muszę już te boczne zabezpieczenia zdjąć bo sam chce wsiadać i podnosi nogi do góry co kończy sie przez te zabezpieczenia niejednokrotnymi wywrotkami.Przyjdzie czas, że i Kapi będzie z niego korzystał. Doci na którym z działów są przepisy dla maluchów.
lidiamital
2007-04-11
10:39:26
Email
Śniadanko nr 2 bo na pierwsze jada kaszki: jajówka, jajo na miękko, parówka, płatki ryżowe z owocami lub mlekiem. Omlecik z dżemem. Kanapeczki z wędlinką sparzaną. Obiadki pulpeciki, och ostatnio były jescze nadeser pierożki z kawałkami jabłek nie długo się je robi ale pycha, Spagetti z sosoem z mięska które ugotujesz. Jak mi wpadnie cośj jeszcze to napiszę
AgaDan
2007-04-11
18:03:57
Email
Dzieki Lidka za chęć nagrania płytki:) Nie gniewaj się raczej nie obejrzymy i nie przesłuchamy nigdy tego co mamy:) Dużo kombinujesz dla swojego serdelka z obiadkami:) Jeszcze 2 miesiące i też zacznę eksperymentować jak czasu będzie więcej. Wiktorcia zaczyna coraz śmielej stawiac nóżki i chyba coraz częściej opada na całe stópki więc samodzielne chodzenie coraz bliżej. Nareczka
dota
2007-04-11
20:39:27
Email
Lidziu, nieźle ma z Tobą Dami, heh albo Ty z nim, ta moja niejadka to juz nieraz mnie do pasji doprowadza :| normalnie ja juz nie mam pomysłów, jajo ble, jajówa ble, rosołek na róznych mięskach z warzywkami nieraz jej smakuje a ja dosypuję nieraz do tego misiowego ogródka zeby było bardziej sycące, a obiadki to zazwyczaj to co my jemy no chyba ze coś smazonego to nieraz otwieram słoiczek Nadii smakują tylko hippa te bez marchewki (2 smaki hyhy), kanapeczki z wedlinką ble, z serem niedobre, wogóle chleb to odpada. dziś na kolację zjadła trochę sucharka i troszkę wedlinki, na obiad troszkę ziemniaka, normalnie nie wiem czy ona nie głoduje? makaron z twarogiem i ze śmietaną jej smakował ale tylko cztery łyżki, makaron potem już nie, danonki już coraz gorsze tylko 1/3 tego małego i więcej nic banan niedobry dziś, ale za to gruszka smakowała, oczywiście tego wszystkiego nie dawałam jej dziś to tylko zbiór z kilku dni wcześniej a i tak nie wiem czy wszystko wymieniłam ehhh szkoda słów. A o mleku modyfikowanym moge zapomnieć, samo z butli bleee, zrobiłam płatki owsiane blee, kukurydziane tez niedobre ...już nawet nie pamietam co jej jeszcze wydziwiałam, zresztą to mleko jest okropne, a jaki smród ja się nie dziwię ze jej to nie smakuje :( Emciu fajne to zdjęcie z odkurzaczem, u nas Nadia wykorzystuje taborety do przemieszczania się i swoje krzesło do karmienia hehe fajnie to wygląda, a jaka zadowolona jest przy tym :) A no i też potrafi się tak wygiąć jak jej się coś nie podoba, że ciężko ją utrzymać. Aga a Tobie o co chodzi pisz co z tymi świętami? dlaczego smutne? czy cos się stało? chyba nie bedziemy musiały cię za kazdym razem prosić zebyś coś napisła? aaa no i Lidziu bardzo bym prosiła na zwykłej płytce. z góry bardzo bardzo dziękuję :) pozdrawiam i miłej nocki :) papa
emcia
2007-04-11
20:44:15
Email
Cześć dziewczyny!!! Oj Kacperek coraz śmielej zaczyna się puszczać i chodzić samodzielnie.... jeszcze trochę i już będzie sam chodził. Dziewczyny, ale moje dzieci wariują...no bawią się rewelacyjnie....a mamusia ma chociaż na chwilkę spokój... Najchętniej bawią się na rogówce, gonią, skaczą, przewracają się.... Paulinka to taki prowodyr... a Kacperek wszystko powtarza. W galerii wstawię parę fotek. Wiecie, ostatnio kupiłam kaszkę z Bobo Vity z kaszką manną. Polecam wam ją, bo jest super!! Jutro jedziemy z mężem na zakupy, bo pokończyły się nam już zapasy, więc czas uzupełnić. Zobaczę co jest z nowości to wam dam znać. Miłej nocki pa
dota
2007-04-11
21:43:17
Email
No musze sie pochwalić Nadia nam przed chwilą taki popis walnela ze hej. zaczęła normalnie chodzić hihi mąz nagrywał zobaczymy jak wyszło :)pozdrówka
AgaDan
2007-04-11
23:24:20
Email
Nie nie Dociu nie musicie mnie prosić, poprostu nie miałam nastroju o tym pisać...Wiki zdrowa, poprostu jakies dwa tygodnie temu pochowaliśmy ojca mojej przyszłej szwagierki, miał 46 lat pojechał do szpitala z biegunką i gorączką 42 stopnie i ponoć miał jakąś bakterię w płucach i po dwóch dnaich zmarł:( Także smutno było bardzo, no ale trzeba sie z tym pogodzić teściowie moi bardzo to przezywają, zwłaszcza teraz gdy na 30 czerwca jest ślub zaplanowany oj oj ale byle do ślubu potem razem zamieszkają i jakoś życie się bedzie toczyć. Ja też przezyłam tragedię jak miałam 12 lat i dałam rade z tym wszystkim. Poza tym wszystko dobrze jak to się mówi święta święta i po świętach hahahaha.Miłej i przespanej nocki życze, NO I GRAULACJE NADUŚKA brawo:)
AgaDan
2007-04-11
23:59:11
Email
No no ....moja żoneczka się otwiera na forum:) A ja tu ciężko pracuję jak widać z dala od domu i rodziny ....buuuuuuu idę spać szkoda kusić diabła w taki spokojny wieczór.....Słodkich snów
lidiamital
2007-04-12
09:08:02
Email
Przykro mi Aga i Daniel. Fakt trudno się radować jak ktoś bliski odchodzi. Ja pół nocy przepłakałam. Dami nagle w nocy obudził się i zaczął gaworzyć, naśladować samochodzik i to mnie zanipokoiło. Wzięłam go do siebie żeby dać mu pić, a dziecko mi leci przez ręce i aż mnie parzy. Rozebralismy go i po zmierzeniu temperatury okazało się, że 39,7. Pierwszy i drugi czopek nic. Okładaliśmy go mokrymi ręcznikami ale bał się zimnego więc tylko pod główkę się udało. Mięliśmy już jechać na pogotowie ale spadał po nurofenie. Teraz też gorączka 37,8. Żadnej wysypki, gardełko ładne z kąd to cholerstwo? Idę go włozyć do wanny z chłodną wodą pa. :(
lidiamital
2007-04-12
14:57:06
Email
Dopiero co wróciliśmy od pediatry. Zapalenie gardełka i antybiotyk. Oj pisać mi się nie chce. Leci mi przez ręcę przez jak laleczka na tę gorączkę leki działają tylko chwilowo max do godziny. Teraz zasnął mi na rękach z 38,8. Ryczeć mi się chce. Pieprzone choroby.
bela
2007-04-12
15:21:17
Email
Lidziu duzo duzo zdroweczka dla Damiego.Kurcze tak wysoka temperatura???...no szok!!! Moj Tomcio tez na to chorowal ale az tak wysokiej temp nie mial. jemu oscylowala sie ok 39,2. Tez nic przeciwgoraczkowego nie dzialalo albo tylko na chwile. Leki obnizajace dawalismy co 4 godziny bo tak nam pozwolila lekarka. Na szczescie antybiotyk pomogl zwalczyc temperature. Jeszcze raz duzo zdrowka. Tzrymajcie sie!!! (sorry ze sie tu wkradlam)
emcia
2007-04-12
18:38:23
Email
Oj Lidziu bidulko, trzymaj się dzielnie i dużo, dużo zdrówka dla Damiego!!! Lidziu, jeśli mogę Ci coś poradzić, to przy wysokiej gorączce bardzo dobrze sprawdza się 1/3 czopka pyralginy. U nas też nie pomagały doustne, nawet czopek tez nie pomógł i w tedy zadzwoniłam do swojego znajomego pediatry i polecił mi właśnie to. Sprawdzone i bez obaw. Jeszcze raz szybkiego powrotu do zdrowia!!! Dociu, ja przez pewien okres czasu też miałam kłopoty z Kacperkiem. Jak pamiętasz, również nic mi nie chciał jeść...a jeśli coś mu dałam to skończyło się na 3 łyżeczce i basta!! Ale całe szczęście ten okres minął. Teraz zjada praktycznie wszystko co mu daję. A zaczęłam mu dawać obiadki takie nasze i zjada bez problemu. Od czasu do czasu dam mu gotowy słoiczek i też go zje. Deserki i kaszki też zjada, tak więc głowa do góry, może to tylko przejściowe...miejmy nadzieję.... Byłam dzisiaj na zakupach i Bobo Vita wprowadziła nowe kaszki. Wzięłam na próbę parę. Może Dociu wypróbuj coś z nowości, może załapie.... Deserki i owoce też zauważyłam jakieś nowości...tak więc zobaczymy jak będą smakować.... U nas dzisiaj była piękna pogoda...spędziliśmy na dworze (hihi ...Dociu to dla Ciebie) prawie 4 godziny, z przerwą na obiadek oczywiście... Oj, ale Kacperek źle dzisiaj spał..no chyba co godzinę się budził...masakra..... Bela, wpadaj do nas częściej....jesteś mile widziana!! Pozdrawiamy i miłego wieczoru!!! Aha, kupiłam Kacperkowi taką małą szczoteczkę do jego pierwszych ząbków...i bardzo mu spasowała......myje sam ;-))))

dota
2007-04-12
19:40:15
Email
Lidziu współczuje Ci strasznie, ostatnio Nadiuśka tez miała zapalenie gardziołka z wysoką gorączką, a przy okazji i ja miałam to samo, ehh straszne są te choróbska :| zyczymy duuuużo zdrówka, Aga współczucia, ehh to jest straszne młodzi ludzie odchodzą :| Ja już byłam starsza ale nie prawda ze czas goi rany, ja do tej pory sobie z tym poradzić nie mogę, jakoś nie potrafię tego zrozumieć dlaczego...? szkoda gadać. No w końcu cieplej się dziś zrobiło i można było rzeczywiście dłuuugo być na spacerku, ale jak zawiał wiatr to zimno było.Ale też z przerwą na obiadek byliśmy prawie 5 godzin na polu hihi :) Emciu spróbuję nowości, najgorszy problem w tym że Nadia chciała by jeść paluszkami a dużo rzeczy które mogę jej podac zeby sobie jadła nie smakuje jej, no a ciężko zeby kaszkę jadła sama hihi, no ale dziś po spacerze zjadła trochę obiadku, więc chyba nie głoduje hyhy, ogólnie też jej daję naszych obiadów, słoiczki tylko wtedy gdy mamy coś smazonego itp. Fajnie wygląda Kapi myjący zębole, my mamy taka szczoteczkę z silikonowym końcem haha a NAdia i tak woli odwrotnie ją sobie do buźki wkładać :) Dziewczyny dostałyście filmy?? widziałam ze ten cięzki nie może do Was dojść, a ten drugi już powinien być, fajnie NAdia sobie łazi :) pozdrówka
lidiamital
2007-04-13
13:02:02
Email
Dziś troszkę lepiej ale gorączka nadal trwa 38,7. Zbijamy ale cholerstwo wraca. Nie ma apetytu do napicia się czego muszę go niemal zmuszać. Ale`dziś już łazi i zaczął się usmiechać i przy muzyce tańczyć. Docia niesamowite uczucie jak tam małe łazi co? Emcia, Aga jescze na dokonania waszych czekamy.
Goga66
2007-04-13
13:16:47
Email
Lidko, to normalne, że nie ma apetytu. My w takich sytuacjach też nie mamy. Organizn sam się broni przed przeciążaniem go trawieniem. No ale pić powinien. W płynach można przemycić odżywcze rzeczy. Trzymaj się. Wysoka temperatura jest charakterystyczna u małyvh dzieci przy wirusowych choróbskach
emcia
2007-04-13
18:48:50
Email
Lidziu, super, że już jest lepiej!! Napisz mi proszę, co mu dajesz na zbicie gorączki? Wiesz, z mojego doświadczenia wiem, że te medykamenty doustne nie najlepiej działają, akurat na moje dzieci. Czopek jednak szybciej zbija gorączkę i nie drażni przewodu pokarmowego. Wiem, że to jest nie przyjemne, jak i dla matki, tak i dla malucha...ale ja najczęściej stosuje czopki. Ale dzisiaj była piękna pogoda...mmmmmmm...ani jednej chmurki na niebie. Byliśmy na spacerku 2 h, potem powrót do domku na zupkę i znów poszliśmy do ogrodu na następne dwie godzinki. Ale im buziulki już zaczyna opalać słoneczko.... kurcze, przy takiej pogodzie, kiedy spędza się całe dnie na polku, nie ma nawet czasu na porządki w domu....a tu taaaka sterta prania do prasowania...uufffaaaa... no cóż...poczekamy na deszcz ;-))) Miłego wieczorku ;-)
lidiamital
2007-04-13
18:57:41
Email
Tak to jest jak się chwali dzień przed zachodem słońca i to jescze 13 piątek. Powrót gorączki do 39.7. Paracetamol 150 w czopkach nie działa wogóle, nurofen doustny działa przez 30 mniut potem znowu teperatura rosnie. Dałam mu 1\3 czopka pyralginy i spadła tylko do 38 i kilku i z powrotem w góre. Po tym czopku biegunka, że hej leje się z niego. Tak się boi jak mu zdejmuję pampersa że nie daje się dotknąć przez te czopki.Nie mówiac już jak ma połknąć antybiotyk. Już piątą dawkę dostał i nic. Co to za cholerstwo?Spadam bo znowu kupka. Idę go wykąpać. Całuski pa
dota
2007-04-13
21:49:52
Email
Lidziu mocno trzymamy kciuki oby ta gorączka w końcu ustąpiła i żeby znów Damianek byl zdrowy jak rybka. U nas też ładna pogoda dziś była, choć zimy wiatr chwilami wiał, my łaziliśmy 3 godzinki do obiadku, no już myślałam ze mi nogi w dupę wlezą ;) no ale jak se wczoraj usiadłam to nici ze spania były więc łaziłam, ale i tak fajnie było a po obiadku jeszcze na 2 godzinki byliśmy tez na huśtawce ale była frajda pozdrówka
asia79
2007-04-14
09:47:55
Email
Hej jak zdrówko bobasa,myśle że gorączka już spadła i Damiś czuje się lepiej.Biedne te dzieciaczki tak muszą się namęczyć.Głowa do góry będzie dobrze.Całuski
lidiamital
2007-04-14
10:20:40
Email
Dziewczyny! Nie wezmę w tym sporze niczyjej strony. On mnie nie dotyczy, wielu z was też nie, a mimo to zaistniała tu polemika kto winien, a kto nie, kto ma rację, a kto się myli. Świat jest tak skonstruowany, że jedni mają lepiej inni nieco gorzej. Więc może dlatego, że znam Emcię torchę lepiej wiem, że manna jej z nieba nie spada, że nie zawsze miała lekko, że i ona ma swoje radości i smutki. Może to właśnie pozwala mi wiedzieć i widzieć więcej. Aga i Daniel wiem, że wam też lekko nie jestm, nie znam was na tyle, żeby miec prawo oceny tego co piszecie. Każde z was miało swoje osobiste powody. Ale jedno jest najgorsze nikt nie odpuścił z przycinkami mimo, że echa kłótni, sporu, dyskusji jak kolwiek by to nazwać przebrzmiały nie dosyć było jescze, a cała reszta forum się na to rzuciła ja sępy na mięso. Fakt nie ma sensu tego ciągnąć bo panie się nie dogadają, a wątek zrobił się tak przykry, że męczyć się i klikać. Nie piszcie więc dziewczyny nie będzie pożywki dla żądnych sensacji. Jak widzicie to te osoby nieźle namieszały podsycając i rozdmuchując. Wierzę, że nie Emcia była xxx i filipinką. To jescze`da się sprawdzić. i mam nadzieję, że zostanie wyjasnione. Mimo tego dla mnie spór był zupełnie nie protrzebny. Każda z nas podchodzi inaczej do życia, inaczej została wychowana, innymi wzorcami się kieruje. Nie można nikomu mieć za złe że coś ma lub tego nie ma. Tak naprawdę to nie da się ocenić człowieka tylko po kilku wpisać. Każda z was się broniła bo czuła taka potrzebę- ale drogie panie wy się nie znacie. Konflikt zaistniał u nas, a mimo to stałyśmy się przedmiotem oceny całego forum i zaczęło się pranie i wyciaganiei przeciąganie z przyciąganiem do swoich racji. Myslę, że czas zamknąć ten dział co czynię tym wpisem. Pewnie od kogos mi się oberwie za ten wpis. Starałam się nikogo nie obrazić. Jeśliktoś chce mi coś powiedzieć to proszę na gg, szczerze w miarę możliwości nie anonimowo. Mam nadzieję, że utrzymamy kontakt z osobami które będą tego chciały. Żegnam więc grzecznie wszystkich w tym dzieale bo zostało by tu tylko dwie osoby ale za to mnóstwo przykrych wpisów. Jeśli ktoś hce zacząć od początku oczywiście to czekam. Asiu zaprosiłam cię dosyć niedawno ale ten wątek się wypalił. Moje gg 5357495. Napiszę ci co u nas w wątku który załozyłaś.
emcia
2007-04-14
18:19:12
Email
No cóż....przyszło się nam rozstać......trudno. Najważniejsze, że Ciebie Lidziu i Dociu poznałam i miałam przyjemność z Wami konwersować.... co oczywiście nadal będę czynić, ale nie już na tym forum..... Żegnam i pozdrawiam Was gorąco!!!!
AgaDan
2007-04-14
20:51:09
Email
:) a życie i tak potoczy sie dalej:) Nie myślałam że to kiedys powiem ale ZOSTAŃ .....................ja odejdę Pozdrawiam.
Strona 56 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum