szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Własny domek z ogródkiem


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 17 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, następna
Napisano: Treść:
sylwia
2006-08-03
Email
Tak sobie czytam forum i obserwuję, że sporo dziewcząt buduje domki i dlatego przyszedł mi pomysł na nowy temat. Może bysmy się poradziły, co która zrobiła i dlaczego to jest lepsze niz cos innego. Jaki domek bedziecie miały i czy z ogródkiem, w mieście czy poza.
Basia.26
2007-12-05
11:46:16
Email
a teraz... widok od kuchni... :)

Basia.26
2007-12-05
11:49:14
Email
od salonu...

Basia.26
2007-12-05
11:51:59
Email
widok z holu na górze...

Basia.26
2007-12-05
11:58:40
Email
obok balustrady widać wejście do pokoju Miłka, a nad schodami jest okno dachowe, którego nie było w projekcie, a sami je dołożyliśmy. wnosi ono dużo radości do klatki schodowej, to był swietny pomysł z jego wstawieniem:) okno jest na pilota otwierane, ma czujnik deszczu, także samo się zamknie w razie ulewy;)

Basia.26
2007-12-05
12:00:56
Email
ja i Miłek na schodach w wymarzonym domku:)

Basia.26
2007-12-05
12:06:56
Email
schody są zrobione z jesionu. stopnice ciemniejsze, podstopnice jasne. Króle kwadratowe, proste, zakończone kopertą, tralki kute z jedną cebulką- też prościzna... no takie mi sie spodobały, zrezygnowałam z liści i innych dodatków kutych, które mogłyby w razie uadku wbić się w główkę dziecka itp... schody robili górale, prości, fajni ludzie i do tego słowni, solidni i... tani:) co do rodzaju balustrady to wiadomo, nie każdemu się z pewnością spodoba, no ale przeciez każdy ma jakiś tam swój gust i tego się trzymam;) jak Miłek da mi trochę odpoczynku to zamieszczę fotki ogrodzenia, drzwi wejściowych i podjazdu :) no i wnętrza.. łazienki, pokoje itd ;)
Basia.26
2007-12-05
12:18:07
Email
cała galerię zdjęć wysłałam Kamili i Aneczce777 na skrzynki:) Belu jeśli chcesz to i tobie wyślę, ale podaj maila, bo nie mam:) pozdrawiam
Julia
2007-12-05
13:50:12
Email
Basiu piękne te schody i w ogóle widać, że domek wykończony solidnie i z klasą co do szczegółu :o) Ach... zazdroszczę :o) Ale może nam też się uda. To pewnie nieziemskie uczucie mieć już ten domek, cieszyć nim oczy, co? Chętnie bym pooglądała resztę, bo fajny masz gust, więc czy mogę też prosić o zdjęcia? Mój mail julia47@poczta.onet.pl Pozdrówka! I szczęścia w nowym domku Wam życzę!
Julia
2007-12-05
13:53:51
Email
Dziewczyny a do Was mam pytanie, bo ostatnio zachwyciły nas z mężem domy z drewna i z bali. Są piękne i dużą zaletą jest też szybkość ich budowy, bo stawia się go z gotowych elementów w ok 3 mies. Okazało się też, że spokojnie dostalibyśmy kredyt na taki ok 100-120 metrowy domek. I mam pytanie do Was, czy może ktoś z Waszych znajomych ma taki domek? Macie może jakieś opinie na ich temat? Czy warto w to inwestować? Niby to technologia popularna na zachodzie, ale u nas wciąż wiele osób ma zdanie, że te domy są mniej solidne niż murowane. A w budowę murowanego domu nie chcemy się pakować ze względu na czas, jaki to wszystko trwa, problemy z fachowcami itp. Nie mamy na to po prostu czasu.
Goga66
2007-12-05
16:53:40
Email
Julio - nie wiem, jak z dogrzaniem itp. Ale na pewno trzeba mieć sprawdzonego dostawcę drewna lub wykonawcę. Mojej koleżanki siostra zbudowała z bali - po jakimś czasie zaczęła mieć problemy, bo drewno nie było dosuszone prawidłowo i szpary się robiły. Do tego architekt z Kanady (Polak) mówił mi, że do Polski projektuje tylko murowane, bo kanadyjskie a polskie drewno to niebo a ziemia, poczynając od długości deski. Mnie się domy z bali bardzo podobają. Jednak my mamy projekt na dom murowany, bo mamy w zabudowie ostrej z sąsiadem i musieliśmy mieć w określonym standardzie. Gorzej z rozpoczęciem budowy :( To są nieprawdopodobne koszty a możemy liczyć tylko na siebie i kredyt :(
bela
2007-12-05
17:10:18
Email
Basienko juz podaje elzsaj@wp.pl
Julia
2007-12-05
17:19:26
Email
Goga rozglądamy się własnie za jakąś solidną firmą, która się tym zajmuje na większą skalę i ma już wyrobioną renomę. Nie będziemy ryzykować i zatrudniać do tego kogoś podejrzanego czy nie sprawdzonego. Co do ogrzewania to czytałam, że te domy szybko się wychładzają, jak są nieogrzewane, ale z drugiej strony też szybko się ogrzewają. Na pewno są jakieś minusy, dlatego na razie tylko się nad tym zastanawiamy. Ach, chciałoby się mieć coś wiekszego, a nie te 37 m, jeszcze do tego nie swoje. Czasem mnie szlag trafia w tej klitce. A innym razem znowu sobie myślę, że niektórzy się gniotą w jednym pokoju a ja narzekam. Ach życie...
Aneczka777
2007-12-05
18:43:48
Email
Basiu, wielkie dzięki za zdjęcia na maila, masz prześliczny domek, widać, że dobrze wykończony i dobrymi materiałami. My będziemy mieli domek urządzony w nowoczesnym stylu, zleciliśmy aranżacje architektom wnętrz i już żałuję, ponieważ są baaaardzo drodzy i jakoś tak średnio im to wychodzi :( A żeby się zrewanżować wstawię wizualizację jednej z łazienek. Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia w nowym domku!

Aneczka777
2007-12-05
18:46:48
Email
Aha, a tą łazienkę z wizualizacji to wymyśliliśmy sami.
Magdalenka
2007-12-06
02:09:48
Email
basiu, piekne schody. jezeli moge prosic o przeslanie zdjec, to uprzejmie :-) magdalenakoz@gmail.com jezeli chodzi o domy drewniane, to my taki chcemy wslasne postawic, tzw. kadadyjczyk. moj maz ambitnie chce go postawic sam, wykonczyc rowniez. mieszkamy teraz w usa gdzie w zasadzie nie ma domow murowanych, a poniewaz piotr robi takie rzeczy na codzien, to zaoszczedzimy na fachowcach. jakby ktos chcial go zatrudnic to polecam. wracamy na wiosne, bedzie dostepny ;-)))
Kamila
2007-12-06
11:24:03
Email
Julio, mojego męża ciocia postawiła dom z bali, dwu piętrowy, ekstra :) tylko, że jest jednosezonowy.. jest ocieplony, ogrzewanie maja tylko przez grzejniki elektryczne, ale taki był jej cel, nie stawiała tego domu po to, żeby w nim mieszkać przez 4. pory roku :) nie wiem czy to by się sprawdziło w naszym klimacie.. napewno taki dom ocieplisz z zewnątrz, od wewnątrz zapewne też, tylko, że wtedy znika urok bali, bo ścianki pewnie byłyby zabudowane regipsem.. nie wiem, nie znam się na tym, tylko tak sobie gdybam :) ogólnie super sprawa taki domek z bali, są piękne! Basiu, dzięki za fotki! Parkiet lśni...!!! Będziesz miała co pucować :) pięknie, pięknie, pięknie!!! Bardzo nam się spodobała (także mojemu mężowi) kostka polbrukowa do garażu, świetnie wygląda! A cegła klinkierowa na ogrodzenie.. przypalana.. śliczna - tez taką będziemy mieli - to już dawno zdecydowane :) Domek rewelacja! Co do poręczy przy schodach, metalowe jakoś już mi się nie podobają, wolę drewniane, jakieś takie za zimne dla mnie - ale tak jak napisałaś, każdy ma inny gust i wiem, że się nie pogniewasz że to napisałam :) powiedz mi jeszcze, cóż to jest na ścianach w tej jasnej kremowe łazience?? Tak ładnie się błyszczy... to płytki czy stiuki zrobiliście??
Julia
2007-12-06
12:04:45
Email
Kamila my chcemy dom mieszkalny, a to co innego niż całoroczny. Z tego co się z mężem orientowaliśmy, to ta technologia w ostatnich latach idzie bardzo do przodu. Domy są ocieplane jakimiś wełnami i licho wie czym jeszcze (nie znam się na tym...jeszcze ;o). Widzieliśmy też w naszej okolicy trochę takich domów, więc skoro ludzie budują to chyba się to sprawdza? Poza tym taki domek z bali czy drewna kusi nas nie dlatego, że ładnie wygląda, bo murowane domy też nam się podobają, tylko tym, że dużo czasu można oszczędzić przy budowie. I chyba trochę takiej to wychodzi niż dom murowany. Nie wiem, zobaczymy jeszcze, na razie nam się śni po nocach ;o) Basiu dzięki za zdjęcia, jak tylko znajdę czas to pooglądam :o)
Julia
2007-12-06
12:05:47
Email
Miało być "trochę taniej to wychodzi"
Goga66
2007-12-06
21:42:12
Email
Basiu - dzięki za foty. Masz naprawdę gustownie zrobiony wystrój. Oboje z mężem się zachwycaliśmy. Korzystałaś zdaje się z architektów wnętrz? Gdzie się takich dobrych znajduje i za ile? Bo pewnie mnie to będzie za jakiś czas interesować :) A synuś wyrósł na prześlicznego chłopczyka.
Goga66
2007-12-06
21:43:01
Email
Aneczko - macie fajne pomysły - łazienka b. ładna
bela
2007-12-06
22:40:40
Email
BASIU ja rowniez dziekuje za zdjecia.Juz wiem o co bede Cie pytac ale to za jakis czas. Moge tylko podpisac sie pod slowami uznania innych. Bardzo mi sie podoba kolorystyka wewnatrz. Nie moge sie doczekac kiedy pochwalisz sie jeszcze urzadzonymi pokojami (meble itp).Super
bela
2007-12-06
22:42:45
Email
aha i Milosz taki duzy. Zmienil sie nieco.Sliczny chlopczyk. No ale dosc juz tych komplementow hihih
Magdalenka
2007-12-07
00:56:47
Email
ja rowniez spiesze z gratulacjami. piekne podlogi mnie zachwycily.
Basia.26
2007-12-07
09:53:41
Email
Aneczka bardzo ładna łazienka, super pomysł:) dzięki dzięki dziewczyny, muszę wam powiedzieć, ze super sie zmywa taki parkiet na wysoki połysk, szmata po nim jedzie jak łyżwa po lodzie ;) hahaha Kamilo no pewnie, ze się nie obrażam:) każdy robi coś dla siebie, a reszta zawsze ma swoje zdanie i swoje upodobania:) co do łazienki to mamy kafelki, z tubądzina NAVONA, a listwy z paradyża, ale nie pamiętam nazwy serii, potem znajdę to napiszę:) Goga... projektanta miałam do łazienek, choć projekowanie polegało na wrzuceniu w program moich pomysłów:) a reszta wnetrz to już całkowicie moja inwencja:) JULIO takich domów z bali jest mnóstwo w Białce Tatrzańskiej, całoroczne. może warto się tam wybrac na majowy weekend albo na zimowisko i popytac o technologię i wykonawców:)
Basia.26
2007-12-07
09:54:16
Email
Belu zawsze chętnie służę rada i moim skromnym doświadczeniem:)
Julia
2007-12-07
10:21:51
Email
Basiu dołączam się do dziewczyn, domek jest piękny :o) I w środku i na zewnątrz. Gratuluję Wam i też czekam na zdjęcia już urządzonych wnętrz. Może też coś podpatrzę ;o) A co do domków to do Białki mam trochę daleko ale i tak mieszkam w Beskidach i tu też jest tych domków sporo i wykonawców też, więc jest ta zaleta, że ewentualny transport materiałów by nie wyszedł makabrycznie drogo.
polishgirl
2007-12-07
21:55:42
Email
Basiu, tak czytam, jak dziewczyny zachwalają, więc musi być naprawdę pieknie. Jeśli mogę prosic to tez wyslij mi zdjęcia na maila. kasiawalczak77@poczta.fm Dziekuje z góry.
polishgirl
2007-12-08
13:56:29
Email
Basiu, dziękuję. Piękny dom. Wszystko ślicznie i z gustem. Jeszcze jak dojdą mebelki, to dopiero będzie... Pozdrawiam
Basia.26
2007-12-12
20:04:53
Email
ufff... dzis prawie skończyli montowac kuchnię... lodówka już przewieziona, w sobotę ptrzeprowadzamy się.. masakra... no i bede tęsknić za tym mieszkaniem, pokochałam je :)
Kamila
2007-12-13
14:27:18
Email
Basiu, ale Wam super! Wiesz, mi też było szkoda mieszkanka, ale teraz po tych 3. tygodniach od sprzedania już mi przeszło :) to 4. piętro mnie dobijało... zobaczysz jaki to luksus nie wspinać się po tych schodach ;-) jaką lodówkę kupiłaś? Podwójną? Wczoraj oglądałam zmywarki, zastanawiam się nad AMICĄ (w inoxie), dosyć ładna :) Kuchnie pokaż plissss :) Kiedy parapetówka???
Basia.26
2007-12-14
09:08:15
Email
kuchnie mam juz prawie gotową, po świetach mi dokręcą jeszcze dwa fronty, zamontują cokoliki u góry i takie tam dopieszczenia;)lodówkę wstawiałam swoją, miałam 3 letnią z aristona, bardzo pojemna, nie jest do zabudowy ale fajny ma wygląd, stwierdziłam, ze nie kupuje nowej, szkoda mi kasy, a z tej jestem bardzo zadowolona. reszte sprzetu mam z firmy TEKA, wygląda super, a potem zobacze czy spisuje się równie dobrze jak wyglada, hahaha. no nic dziewczyny, to chyba na razie mój ostatni post. jutro przeprowadzka, nie mam neta na nowym domu także nie popisze sobie z wami, moze u rodziców czasem wskoczę i was poczytam:) także wesołych świąt i pamiętajcie o mnie ;)
Basia.26
2007-12-14
09:09:22
Email
http://www.rtvagd.sklep.pl/ariston/mbt_1912_fi_8658.php5 to link do lodówki jaką mam ;)
agnieszka_z
2007-12-17
10:33:54
Email
Basia ja w kmaju skonczylam remont i w kuchni tez mam Teke. Wyglada niezle i calkiem niezle sie spiusuje takze dobry wybor:)
Kamila
2007-12-18
13:13:00
Email
Dziewczyny, podpowiedzcie proszę, czy te wanny z hydromasażami głośno pracują?? Od samego początku było takie założenie, że będziemy mieli taką w łazience na poddaszu a teraz mąż mi wyskakuje z tekstem, że one głośno "chodzą" i musimy przenieść ją na dół bo będzie ją słychać w pokojach poniżej (u letników).. Podobno jak taka wanna jest zamontowana w bloku to sąsiedzi słyszą te wszystkie ustrojstwa.. Powiedzcie, że nie!!!
Magdalenka
2007-12-18
15:49:06
Email
kamila ja mialam taka wanne z pool spa. slychac prace wanny ale bez przesady. bardziej slychac jak ja suszysz i puszczsz dysze przy pustej wannie, wtedy powietrez jest wydmuchiwane. ale osobiscie nie bylam z wanny zadowolona. owszem, na poczatku bylo fajnie, bo masaz jest rzeczywiscie przyjemny. ale potem korzystalismy coraz rzadziej bo na taka kapiel trzeba przeznaczyc co najmniej 40min. bez sensu napuscic pelna wanne wody (wanna jest duza, miej na uwadze zuzycie woddy!) i po chwili z niej wyjsc. poza tym czyszczenie wanny to koszmar. pracochlonne, czasochlonne. wiem na pewno ze teraz nie bede miala wanny z hydromasazem tylko zwykla.
Goga66
2007-12-18
15:58:10
Email
Kamilo, pewnie zależy od modelu. Ja mam małą - taką, która się w klasycznej łazience w bloku mieści, nie żadną trójkątną. Poza tym bardzo prostą - bez elektroniki. Trochę słychać przez ścianę, jak pracuje. Mogę się podpisać jednak pod wpisem Magdalenki. Dbanie o czystość jest dość kłopotliwe. Specjalne płyny, które trudno nawet w Wawie dostać i które odpowiednio dużo kosztują i czas, który trzeba poświęcić. Nawet jak nie włączasz hydromasażu i tak musisz raz w miesiącu zająć się czyszczeniem, bo glony rozwijają się nieprawdopodobnie szybko w rurach doprowadzających wodę i powietrze. Z czasem też trochę nudzi się ta zabawa aczkolwiek jest to jakaś przyjemność :)
Kamila
2007-12-19
09:02:53
Email
Dziewczyny, dziękuję bardzo za te wpisy! Kurcze, nie zdawałam sobie sprawy, że są takie minusy takiej wanny.... chyba sobie odpuścimy.. chętnie poznam jeszcze inne opinie :)
Kamila
2007-12-28
08:52:16
Email
Wanny nie kupujemy :) tzn kupujemy tylko taką zwykłą, bez bajerów. Ruszyło się troszkę u mnie na wsi, podłogi zerwane, panowie wylewają beton pod ogrzewanie podłogowe. Rozwalili już (niestety) moje piece i ulubioną kuchnię kaflową... no ale cóż.. 15. stycznia wchodzi hydraulik, będzie robił kotłownię i c.o. a wczoraj był stolarz, obejrzał schody i okazało się, że całe do wymiany.. z zewnątrz niby wyglądają ok, ale gdy oderwał kawałek deski okazało się w środku buszują korniki hmmm będzie też robił całą stolarkę na dole, drzwi wejściowe, drzwi wewnętrzne, parapety... no i jeszcze schody na poddasze.. ma po niedzieli dać nam kosztorys.. już się boję! Powiedział nam, że drzwi wewnętrzne (z fitryną i montarzem) dębowe 1100zł. Czy to dużo?? Sylwia, jesteś z mojego terenu :) ile Ty płaciłaś u swojego stolarza?? Boję się pomysleć ile weźmie za schody... Basiu, co tam u Ciebie, pisz tu szybko jak się mieszka?? Jak minęły święta w nowym domku?
Kamila
2007-12-28
08:58:15
Email
Basiu, doczytałam, że masz schody z jesionu.. własnie się zastanawiamy nad dębowymi, choć stolarz powiedział nam, że właśnie jesion jest lepszy na schody, bo twardszy...
Kamila
2008-01-07
11:55:05
Email
Chyba sama zostałam z tą budową :(
femag
2008-01-07
18:39:47
Email
Oj Kamila twój domek już stoi i ty go remontujesz, urządzasz a ja za kilka m-cy zaczynam budowe dopiero:). Myślę że jest jeszcze kilka osób które się budują i będą tu zagladać. Tak więc chyba nie jesteś sama w tym dziale:). Pozdrawiam serdecznie Magda
Julia
2008-01-07
19:24:33
Email
Kamila mam nadzieję, że ja też dołączę niedługo. Oby. Na razie jeszcze nie wiemy z mężem co będzie, bo niby mamy działkę, ale jest rolna i trochę oddalona od drogi i nie wiemy czy nam dają zezwolenie na budowę :o( Tzn to działka moich rodziców, ale mają część na nas przepisać. Pięknie tam jest, wprawdzie na wsi, ale za to z widokiem na góry z dwóch stron. Strasznie byśmy tam chcieli postawić domek. Na pewno nie będziemy murowanego robić, tylko albo z bali albo z gotowych elementów. Tylko te wszystkie ceny :o( Czasem łapiemy doła i się zastanawiamy czy nas w ogóle na to stać. Niby kredyt dostaniemy, ale spłacić to potem, jeszcze kredyty mają zdrożeć, we frankach nawet odradzają teraz, a w złotówkach to takie raty że hej :o( Oj przydałoby się tak wygrać ze 100 tys ;o)
Kamila
2008-01-08
14:07:52
Email
W końcu jakiś ruch w interesie :) Julio, nic nie mów o cenach.... ojjjj stolarz wczoraj był z wyceną.. schody i cała reszta będą gotowe na 5. maja, więc to pierwszy termin na wprowadzenie się... a tak to: podłogi wylane pod ogrzewanie, w poniedziałek wchodzą robić c.o., jak już będą grzać to wtedy robota mam nadzieję, szybko pójdzie.. całe szczęście, że mamy pieniądze ze sprzedaży mieszkania bo tak to nie wiem jakbyśmy to wykończyli... Julio, myslę, że z tym odrolnieniem ziemi to juz powinniście działać.. bo te procedury urzędowe mogą trwać i trwać... a tak jak wcześniej to załatwicie to będziecie mieli z głowy jeden problem.. Kredyt mamy we franiach, nie narzekamy, na razie ciągle spada :) odpukać!!!
Julia
2008-01-08
14:25:56
Email
Kamila nie dość że procedury trwają masę czasu to jeszcze boimy się że nam tego nie odrolnią bo to jest naprawdę sporo od drogi i media trzeba by było ciągnąć ok 100m. A co do kasy...my nie mamy nic i musimy wszystko robić za kredyt :o( Więc czasem się zastanawiam, czy w ogóle nas na to stać. Co do kredytu we frankach ostatnio słyszę wiele głosów, że mają podrożeć bo frank w końcu pójdzie w górę z powodu inflacji w Szwajcarii. Czego Wam oczywiście nie życzę. Ach, czemu to wszystko jest takie skomplikowane i DROGIE?? :o(
Kamila
2008-01-08
14:35:28
Email
Wszystko idzie załatwić.. trzeba tylko trafić na przychylność urzędników.. nam też gmina podłączała wodę i to o wiele dalej niż byłoby to u Was.. więc głowa do góry :) a kredyt w frankach zawsze można zamienić na inny.. jakoś nie myślimy aż tak o tym... a wiesz jakie sobie składaliśmy zyczenia noworoczne? Żeby frank kosztował złotówkę hahaha
kyja
2008-01-10
07:04:50
Email
dziewczyny, zazdroszczę Wam tych domów;)) sama wychowywałam się w wielkim domu i wiem jaki to luksus mieć tyle przestrzeni.Nigdy nie sądziłam,że będę mieszkać w bloku;) ale takie życie...Kamila pytałaś o ceny-może będziesz miała jakieś porównanie: rodzice w 2004 roku kupili na wsi domek wraz z wielgachną działką=domek był stary, przedwojenny i wszystko do wymiany.ekipa budowlana wkroczyła w maju, wyszła we wrześniu: oprócz zewnętrznych ścian domu, wszystko było do wymiany: cała hydraulika, ściany wewnętrzne, stolarka, wszystko,podwyższenie budynku-naprawdę ten budynek wygląda całkiem inaczej. Majster wziął za robociznę=bez materiałów ponoć ok. 90 tys.No ale była to kompleksowa robota.
Basia.26
2008-01-11
19:06:31
Email
a cześć ... ;))) Kamilo schody mam z jesionu, piękny kolor, twardsze faktycznie, każdy mi to mówi. ja za schody płaciłam 7350, także chyba tanio, bo miałam inne wyceny i... hoho, na 18 tyś się kończyło;) zamówiłam schody w październiku, były już na koniec listopada ;) ci ludzie jeżdza po całej Polsce na pomiary, nazywają się Marszałek, są z Bystrej, jak wpiszesz w przegladarce Marszałek Bystra to powinno coś o nich być. mi mieszka się super, ale nie mam netu, za to chyba więcej czasu na sprzątanie i urządzanie. pozdrawiam wszystkich
Goga66
2008-01-11
19:22:44
Email
Julio - my mamy działkę, plany, projekt architektoniczny i pozwolenie na budowę. Mój mąż nieźle zarabia a i tak musimy wziąć 550 tys. kredytu, co na warszawskie warunki nie wystarczy :( I jak się okazuje nie mamy zdolności kredytowej mimo wieloletniej pracy i dobrego stanowiska męża. Poza tym dzisiaj w Wawie to strach czy pracę się długo utrzyma. Też jesteśmy w kropce. powinniśmy zacząć a boimy się. W naszej rodzinie nikt nie zajmuje się niczym związanym z budownictwem więc jesteśmy skazani na ekipy itp. Kolega, który 2 lata temu wyliczył budowę domu pod klucz na 480 tys, zapłacił 670 tys. i jak tu przy zmiennych cenach i wszystkim innym brać się za takie inwestycje? :( A rodziny mamy biedne. To matkom raczej powinniśmy pomóc przy ich emeryturach. W razie czego to sama nie iwem, co zrobimy. Ja się boję ale machina ruszyła... Zazdroszczę osobom z dobrze sytuowanych rodzin, bo w razie czego mogą liczyć na wsparcie i łatwiej wtedy ryzykować.
Goga66
2008-01-11
19:26:39
Email
A nad kredytem zastanawiam się - franki szwajcarskie może to ryzyko. No a co będzie jak ze złotówek przejdziemy na euro? wtedy chyba możemy nieźle dostać po d... jeśli zabrniemy w złotówkowy. Trzeba to sprawdzić :( W większości krajów to było b. niekorzystne
Julia
2008-01-12
08:16:19
Email
Goga Boże te warszawskie ceny są porażające! No ale zarobki też macie wyższe niż reszta kraju. Ale i tak to przerażające. U nas można dom spokojnie wybudować za 250-300 tys, tzn w stanie gotowym do zamieszkania. A jak ktoś buduje systemem gospodarczym, to może się zmieścić w jeszcze mniejszej kwocie. My byśmy dostali taki kredyt, tylko że z odsetkami np kredyt 300 tys to jest prawie 500 do spłacenia, a to juz nie dla nas. Nie chcemy się wkopać, chcemy mieć pieniądze też na przyjemnosci, wyjazdy, mamy dzieci i chcemy im pokazać coś niecoś, ja się wychowałam w domu, w którym się często gdzieś jeździło i bardzo miło wspominam swoje dzieciństwo. Nie wyobrażam sobie więc siedzenia całymi latami z dziećmi w domu, bo nas nie stać na wyjazd i nie mam tu na myśli jakichś podróży na Wyspy Kanaryjskie :o) bo aż takich ambicji to nie mam ;o) Goga jedno jest pewne, jak się chce mieć, to trzeba zaryzykować. My czekamy na decyzję o działce, a w międzyczasie oglądamy mieszkania, może coś się fajnego znajdzie. I też zazdroszczę osobom dobrze sytuowanym :o( Chociaż to wielki grzech i karcę się za to, bo mam świetnego męża i cudowne zdrowe dzieci i z tego się powinnam cieszyć i cieszę, tylko czasem człowieka takie myśli nachodzą...
Kamila
2008-01-12
10:56:46
Email
Basiu, witaj, fajnie, że się odezwałaś :) my za swoje schody, tylko, że sztuk 2. zapłacimy 18tys. Jedne te z parteru na piętro 9tys. drugie na poddasze.. cena ekstra, bo tak jak piszesz inne firmy podawały nam 2. razy większą cenę.. szok. A schody początkowo mieliśmy mieć z jesionu, ale kolega przekonał nas na dąb i będzie jednak dąb. Nie wiem jeszcze tylko w jakim kolorze.. a termin wykonania na maj. Pasuje nam, bo w poniedziałek wchodzą hydraulicy i akurat myślę, żę będziemy mieli gotowy dom właśnie do maja :) Julio.. co do kredytu.. nie da rady zrobić tak, żęby w tym kraju wziąść 300tys kredytu i spłacić choćby 400 :) TO POLSKA :( a ta cena którą podajesz, czyli 300 tys (budowa pod klucz całęgo domu) SZOK!!! Chyba się trzeba do Was wyprowadzić! Bardzo tanio! U nas surowy stan zamkniesz w tej kwocie.. oczywiście zależy od rodzaju domu i takich tam. Gosiu, współczuję Wam bardzo.. 550tys... straszna suma :( te nasze 300tys czasem spędza nam sen z powiek.. ale jak to powiedziała Julia jak nie zaryzykujesz to nie dostaniesz. My się zdecydowaliśmy na pożyczkę w dosyć młodym wieku i mamy nadzieję szybko ruszyć z biznesem i spłacić ten kredyt wcześniej.. ale jak to będzie to zobaczymy... Oby byłą praca, zdrowie to jakoś to będzie :)
Julia
2008-01-12
12:55:34
Email
Kamila ja miałam na myśli niewielki domek 100-120m, bo taki byśmy chcieli i tyle u nas mniej więcej wychodzi taki dom, choć może się trochę mylę. Czy to naprawdę tanio za niewielki domek? Dla mnie i tak drogo, nie wiem czy nie za drogo. Takiej wielkości dom u Was wychodzi drożej? A może miałaś na myśli Swój, a jest przecież o wiele wiekszy. Poza tym u nas jest bardzo ładnie (Beskidy) więc ceny ziemi i domów nie są jakieś wyjątkowo niskie, no chyba że jakieś inne czynniki mają na to wpływ i rzeczywiście to jest tanio, nie wiem, mam porównanie tylko z Warszawą. No i do tej ceny jeszcze dochodzi cena działki. U nas ceny ziemi są ok 70-80 zł/m. A u Was? Więc razem z działką taki domek to już 350-400 tys - sporo. Więc jeśli nam nie odrolnią tej naszej działki to chyba będziemy musieli zrezygnować z marzeń o domku :o( No ale zobaczymy.
Kamila
2008-01-14
09:27:27
Email
Julio, wszystko zależy od rodzaju, domu.. naprawdę trudno jest określić cenę do końca przy tych cenach... skaczą niemiłosiernie... tak jak pisała Goga.. plan jest, że budowa się zamknie na 400tys a zamyka się na 600 :( dochodzą ogromne koszta robocizny... a wykończeniówka ehhhh ale życzę Wam z całego serca, aby udało Wam się spełnić marzenia o własnym domku!!! Co do kredytu, tak jak wcześniej Ci pisałam.. jeśli chcecie takowy wziąść to musisz się liczyć z tym, że z niektórych rzeczy musisz zrezygnować :( chyba, że zarobki macie tak wysokie, że starczą na zapłacenie raty i spokojne życie :) a rata przy kredycie 300tys to minimum 1500-1800zł miesięcznie (franki), jeśli macie oszczędności to spokojnie można rozpocząć budowę a kredyt wziąść gdy będzie brakowało kaski.. nas uratował zastrzyk gotówki po sprzedaniu mieszkania, gdybyśmy go nie mieli to nie decydowalibyśmy się na tak poważną inwestycję. Nie dalibyśmy rady płacić kredytu i jeszcze remontować czy budować domu :(
Julia
2008-01-14
09:42:14
Email
Kamila fakt że to zależy od rodzaju domu, jakości materiałów itp. Z ratami też jest różnie,np. w polbanku facet nam wyliczył ratę 1300 przy kredycie 300 tys na chyba 30 czy 35 lat. Rata spoko, tylko jeśli frank podskoczy to może już być rata pod 200 tys a to już by było dla nas sporo. Oszczędności niestety mamy niewiele, może z 5% kosztów całości by pokryło, więc nie ma nawet co myśleć o tym, co piszesz, musielibyśmy brać kredyt od razu. No i niestety nie możemy sprzedać mieszkania, bo należy do naszych dziadków, nie jest nasze. Ach...szkoda gadać, wkurza mnie to wszystko tym bardziej, jak czytam ze mieszkania np. w Niemczech czy Brukseli są tańsze niż u nas, a jakie tam mają zarobki! Szlag mnie trafia czasem, naprawdę. Człowiek by tak chciał, kombinuje jak może i za cholerę nic się nie da zrobić. A dodam, że zarobki mamy wcale nie jakies niskie, może nawet wyższe niż średnia krajowa. Wkurza mnie czasem ta Polska, rządy i to jak u nas jest :o( Nie dziwię się, że ludzie wyjeżdżają i czasem sobie myślę, że może to jest dobre wyjście, tylko niestety ja bym nie umiała tak, za bardzo jestem sentymentalna i za bardzo jestem związana z moją rodziną i wieloma miejscami tutaj. Ach...szkoda gadać :o( Sorry, że tak dołuję :o(
Julia
2008-01-14
09:44:07
Email
Poprawka: jak frank podskoczy to może być rata pod 2000 ;o)
Kamila
2008-01-14
10:23:22
Email
Ojjjj dużo by gadać :( wiesz, ja bym wyjechała, ale gdybym nie miała dzieci i tego domu.. a tak to już korzenie zapuszczone.. a zaciekawiłaś mnie z tą ratą, bo ostatnio dowiadywałam się własnie w Polbanku, żeby przenieść tam kredyt, to rata przy 300tys we frankach była niższa od naszej o 50zł, czyli wynosiła 1800zł i zrezygnowałam.. zesztą za cześnie na przenoszenie bo najlepiej przenosić po 3. latach od zaciągnięcia kredytu. Sotki z tymi ratami, kwotami.. ale teraz mam fioła na tym punkcie :) koleżanka podpisała właśnie umowę z PKO SA, kredyt na 300tys, na 30 lat rata 1750zł (franki).. także banki proponują prawie takie same warunki... oj jakoś to będzie, trzeba byc dobrej myśli :)
ciekawa
2008-01-14
10:29:43
Email
He he a czy te co chcą mieć własne M z okienkiem też tu znajdą miejsce? Właśnie zdecydowaliśmy sie na zbieranie na większe M. tak sie zastanawiam-chcieli byśmy cześć do zbierać, cześć z kredytu lub ze sprzedaży obecnego mieszkanka. Zupełnie nie znam sie na kredytach-czy w ogóle istnieje coś takiego jak kredyt pod obecne mieszkanie-zeby nie interesowało ich ile zarabiamy i czy w ogóle zarabiamy ale zabezpieczeniem było by mieszkanie??? macie jakieś pojęcie w tej kwestii???
Julia
2008-01-14
10:29:52
Email
Wiem Kamila, że trzeba być dobrej myśli i z reguły jestem, tylko czasem doła łapię i wkurza mnie to wszystko, do tego wczoraj się posprzeczałam z mężem na temat mieszkania i w ogóle mam jakiś kryzys dzisiaj :o( I w takich momentach człowieka po prostu zwykła zazdrość zżera, że są ludzie, którzy PO PROSTU mają kasę na takie rzeczy i się nie muszą martwić kredytami itp. :o( Chociaż wiem, że to bardzo źle tak zazdrościć :o(
Julia
2008-01-14
10:31:52
Email
Ciekawa my też bierzemy pod uwagę kupno mieszkania, więc nie jesteś tu sama. Na Twoje pytania niestety nie odpowiem bo się nie znam, najlepiej zadzwonić do banku i się wszystkiego konkretnie dowiedzieć.
Kamila
2008-01-14
10:34:40
Email
Wiem, że można zrobić coś takiego, ale wtedy bank bierze 70% wartości mieszkania pod hipotekę (zabezpieczenie). Braliśmy pod uwagę takie rozwiązanie przy kupnie domu.. ale zrezygnowaliśmy, bo wyszła to mała kwota..
ciekawa
2008-01-14
10:36:02
Email
Julio pociesze Cie:0) My w zeszłym tygodniu mieliśmy mega kłótnie czy dom czy mieszkanie:):) Jak by ktos popatrzył z boku to by sie naśmiał ze nie maja kasy na ten dom i mieszkanie a juz sie potrafią o to pokłócić:) Planowaliśmy do niedawna dom ale na miasto czy pod miastem nas nie stać. a dzieci małe kto je będzie woził i przywoził??? A ile to lat by trzeba było sie starac i zarzynać-wolimy na wakacje jechać i tak mega wyzwanie przed nami nowe M i to koniecznie M-5!!! Jak mam sie zarzynać to chce mieć sypialnie i już.
ciekawa
2008-01-14
10:38:30
Email
Acha czyli jest coś takiego-trzeba będzie sie zorientować-ten rok wyjaśni co i jak z nami będzie. Chcieli byśmy mieszkanko do kapitalnego remontu. Nasze można sprzedać za ok 240-280tyś a większe do remontu nawet za tyle samo lub 300-320tyś. zależny ile uda sie nam uzbierać.
Julia
2008-01-14
10:50:01
Email
Widzę że nie tylko ja mam upierdliwego męża :o) A tak na serio to myśmy się pokłócili o coś innego. Szczerze mówiąc byłam wściekła na niego jak cholera. Bo ja zwykle wyszukuję ogłoszenia a on dzwoni i się umawia, tylko zwykle robi to z niechęcią, do końca nie wiem dlaczego, bo zmęczony po pracy itp. I ostatnio trafiło się niezłe ogłoszenie M4 70m, do remontu za 150 000. Krzysiek zadzwonił, ale okazało się, że mieszkanie jest już zarezerwowane, a my zadzwoniliśmy ok tygodnia po ukazaniu się go w gazecie (chociaż pokazywałam mężowi to ogłoszenie w dniu ukazania się gazety i prosiłam, żeby zadzwonił). No więc wkurzyłam się na maksa...wiem, że jak nie to to inne, tylko jak widzę, jak musze prosić męża, żeby zadzwonił, jak widzę jego niechęć, to mnie szlag trafia. Nie wiem co się z nim ostatnio dzieje, niby chce zmienić mieszkanie, bo te 37m, w których się gnieździmy już też go denerwuje, ale jakby się bał, kurcze sama nie wiem. Wczoraj zaczęlismy o tym gadać, ale się tylko pokłócilismy i tyle. I stąd ten mój dołek dzisiaj też. Ciekawa a Wy jaki metraż byście chcieli? Bo my tak min 70m, a najlepiej trochę więcej. I przynajmniej M4, a najlepiej też M5 i też byśmy chcieli mieć sypialnię :o) U nas ceny mieszkać wahają się od 2800 do trochę ponad 3000 za metr, a u Was jak to jest?
Julia
2008-01-14
10:50:55
Email
Acha no i też byśmy woleli mieszkanie do remontu, bo wiadomo wtedy można sobie zrobić wszystko wg własnego gustu.
Julia
2008-01-14
10:52:13
Email
A jeszcze zebyście mnie lepiej zrozumiały... to mieszkanie co nam przeleciało koło nosa miało piękny widok na góry z okien :o((((((
Kamila
2008-01-14
10:58:01
Email
Julka, może Krzysiek załapał doła??? Faceci tak mają.. daj mu czas :) a najlepiej, sama podzwoń po ogłoszeniach! Ja tak robię, bo mój też nigdy na nic nie ma czasu.. to ja wystawiłam na allegro nasze mieszkanko i ja dobiłam targu :) noo oczywiście po konsultacji z nim :) u nas ceny za mieszkanka używane takie same jak u Ciebie od 2500-3000zł. Nasze udało się sprzedać za 2800zł, no ale po remoncie. Podobno mają spadać i oby jak najszybciej! Może akurat uda Wam sie kupić w okresie przejściowym gdy akurat spadną :) ojjj ta sypialnia też mi się marzy hihi z dużym łózkiem :) u mnie maszyna ruszyła.. jutro spotykam sie z małżeństwem, które zajmuje się dotacjami unijnymi, bo chcemy trochę kasy wyciągnąć na agroturystykę :) Słonko świeci, za tydzień urlop tygodniowy sam na sam z mężem... będzie dobrze :) Julka, buźka!
ciekawa
2008-01-14
11:02:49
Email
No tak typowy chłop:) No ja też chce takie ok 70m moze byc ciut lepiej bo wieksze to i koszty duze. takie mieszkanie to u nas kolezanko nawet 400tys i więcej:( Ale to wszystko zalezy jaka dzielnica i co w środku napewno do kapitalnego remontu można ok 300tyś. my teraz mamy tzw wysoki standard mieszkanka-tylko do odświeżenia. Kurcze fajnie by było nie sprzedawac tego ale oj chyba na to nas nie stac. ja kichowo zarabiam a mąż nie zarabia oficjalnie wiec dupa z kredytami:( mam ma już 56 lat i tez kredytu nie dostanie;( a co tam damy rade-i załozymy nowy temat urządzanie "własnego M":):):)
Kamila
2008-01-14
11:06:28
Email
Oj Asiu, przyda się taki temat, bo wiesz co... ta wykończeniówka to jest masakra.. jakie kafelki, jakie umywalki, jaka kabina.. szok... ostatnio była u Ciebie w Olsztynie (chyba się nie pomyliłam, mieszkasz tam, prawda?) polatałam po OBI i PRAKTIKERZE.. olalaaaaa ile tego tam... ale powiem, że taniej niz u mnie na wsi :)
Julia
2008-01-14
11:10:35
Email
Ciekawa pisz tak dalej, takie głosy jak Twój podnoszą skutecznie na duchu :o) Jestem jak najbardziej za założeniem tematu o urządzaniu, bo ja już fioła dostaję, kupuję od dawna gazety o urządzaniu i tylko się napalam a tu mieszkania ani widu ani słychu :o( Do tego mam świra na punkcie ikei (cokolwiek o tym pomyślicie) i jak tam w końcu wparuję to chyba fortunę wydam ;o) Ciekawa a gdzie mieszkacie, że takie ceny macie? A co do męża, to jak zwykle mnie przeprasza, bo się wczoraj niezbyt fajnie zachował (nie opisałam Wam tu wszystkiego) i się znowu zastanawiam, czemu faceci to są takie typy, że zaczynają rozumieć dopiero jak się im wszystko wyośli jak dziecku i trzeba się porządnie z nimi pokłócić i sporo nerwów zszarpać? A i tak zawsze przyznają rację i przepraszają. Cholera, czy tak nie można od razu, tylko najpierw musi burza przejść? Czasem sobie myślę, że faceci sie nadają tylko do swojej pracy, bo w domu już mózg wyłączają ;o)
Julia
2008-01-14
11:13:37
Email
Kamila a ja się właśnie na to nie mogę doczekać! Na wybieranie, urządzanie itp. :o) Uwielbiam to, chyba mogłabym być architektem wnętrz ;o) I dlatego czasem jestem nerwowa, bo się nakręcam, już bym chciała wiedzieć, jakie będziemy mieli mieszkanie, żeby sobie planować co i jak urządzić ;o) Jestem strasznie niecierpliwa niestety :o)
Kamila
2008-01-14
11:20:42
Email
Też uwielbiam urządzanie! Tylko ciężko mi się zdecydować ;) A ile wojny z mężem o płytki, kolory wrrrrr ale i tak zawsze postawię na swoim :) a później przyznaje mi rację, że ładnie :) wymyśliłam sobie, że w łazience, która będzie w naszej sypialni, w jednej ze ścian mają być po długości (z przerwami na cegłę), w pionie wstawione luksfery (nie kwadraty, tylko prostokąty) ile miałam gadania.. że to nie modne... ble ble ble... a jak już majstry wstawili i wczoraj byliśmy obejrzeć co i jak to przyznał mi znów rację, że super to wygląda :) i tak będzie ze wszystkim, ale już sie do tego przyzwyczaiłam :)
Julia
2008-01-14
11:24:29
Email
Kamila mam identycznie! Nigdy nic mu się nie podoba co wymyślę, do tego sam nie jest w stanie powiedzieć, co jemu by się podobało (co mnie wkurza tym bardziej, bo jak mu się nie podobają moje pomysły, to by chociaż wskazał jakąś alternatywę), a na końcu zawsze też jest pod wrażeniem. Dlatego żeby zapobiec kłótniom, umówiłam się z mężem, że urządzanie mieszkania czy domu pozostawia całkowicie mnie, na co na szczęście przystał bez problemu, ma się nie wtrącać i koniec, w zamian ja się nie wtrącam do jego gry na giełdzie, ufam mu i zostawiam to jemu, chociaż gra naszymi wspólnymi pieniędzmi. Tak się umówiliśmy i obydwoje jesteśmy z tego zadowoleni :o)
ciekawa
2008-01-14
12:35:21
Email
He he Olsztyn jest bardzo drogi cena za metr chyba z 7tys teraz jak nie lepiej. Mieszkania kosztuja tyle co wybudownaie domu-nie liczac ziemi!!! ja świetnie sie bawiłam przy remoncie naszego M:) też kupowałam gazetki i duzo czytałam-teraz jestem wyjadaczem w tej dziedzinie:) mąż robi meble na wymiar to i na tym sie znam z racji popatrzenia-kiedyś razem pracowaliśmy:) he he stare dzieje gdy okleinę kleiło sie żelazkiem-teraz ma okleiniarke;):):)Rozpadła nam sie wersalaka i terz mamy wydatek powyzej 1000zł na łózko sypialniane-i tak Nasti spi z nami w pokoju to na co nam kolejna wersalka-chcemy robic już takie łozko jak do następnego mieszkania-jesteśmy nie duzi i 120szerokosci powinno nam starczyć-tylko sie zebrać trzeba i zamówić wszytsko. oprócz materaca jeszcze ten podkład sprężynujacy-obudowę z szuflada na posciel zrobi juz mąż.
Kamila
2008-01-14
13:04:19
Email
Ciekawa, fajnie, że Twój mąż ma taki fach! Możesz powymyślać i zrobi co mu każesz :) wiesz co, jeśli będziecie się starać o kredyt a on prowadzi firmę.. to są dopiero schody... inaczej jeśli jest pracownikiem. Też jest mnóstwo papierów, ale zawsze sprytniej to idzie :)
Goga66
2008-01-14
17:18:33
Email
Jeśli chodzi o kredyty - moim zdaniem i tak frank jest bezpieczniejszy. W złotych szykują się podwyżki stóp procentowych, na dodatek, co będzie kiedy przejdziemy na euro? Żaden kraj nie miał korzystnego przelicznika. W każdym ludzie dostali po kuprze
ciekawa
2008-01-14
17:58:48
Email
Kamila a słyszałaś "szewc bez butów chodzi"???:) Mój mąż robi boskie meble a w domu mamy niedokończoną kuchnie-co z tego ze z litego drewna jak nadal lodówka bez obudowy;):)
Kamila
2008-01-15
08:22:23
Email
No to pięknie :) ale to zapewne z braku czasu ;) ja mam dziś big uśmiech na twarzy, bo dziś hydraulicy zaczynają robić u nas centralne ogrzewanie :-D kolejni słowni fachowcy (odpukać PUK, PUK, PUK), zapowiadali się na 14-15.01 i proszę, przybyli

sylwia
2008-01-16
14:15:46
Email
Ciekawa! Na jakim osiedlu są takie ceny za metr? Az mnie zszkowałaś, bo znajomi kupują teraz mieszkanie i metr kosztuje 4,6 tys, może to wynika z lokalizacji, ale wiem, że wszędzie ceny spadają, a to mieszkanie znajomych jest na augustowskiej, czyli prawie w centrum, za tymi blokami na Wyszynskiego. To jeszcze takie ceny są w Olsztynie? Az mnie zmroziło, jak przeczytałam twój post. Pozdrawiam, mimo wszystko cieplutko:)
ciekawa
2008-01-16
15:22:03
Email
No niestety:( Pisałma o nowych aktualnej ceny nie znam ale 6 jak w mor... strzelił:( Oczywiscie zalezy od lokalizacji na jarotach jednak dużo tańsze są. A na podgrodziu i w centrum chyba najdroższe.
ciekawa
2008-01-16
15:22:50
Email
no i stan sie jeszcze liczy w przypadku starszych mieszkań.
ciekawa
2008-01-16
19:47:34
Email
Dzwoniłam dzis do dewelopera kurcze cena powyzej 6 tys!!! Na nowe mnie nie stać;( musze zajsc do jakiegoś banku i spytac o te kredyty hipoteczne- jakie warunki i w ogóle.
sylwia
2008-01-16
20:25:45
Email
Hej Ciekawa! Cos mi tu nie gra. ja pisalam o nowym mieszkaniu, z cegły, dopiero budującym się i cena jest 4,6 za metr. Cena, którą podajesz, jest jakaś koszmarna. Az mi sie wierzyć nie chce, że w tym samym mieście mieszkamy. Szok!!!
ciekawa
2008-01-16
21:22:32
Email
Kurcze to coś dziwnego bo ja dzis dzwoniłam??? Wiesz moze oni umowe podpisywali wczesnije kiedy ceny były inne wiem ze tak czasem jest deweloper buduje i wylicza koszty i tak wychodzi ale to juz pewnie wyjatkowe okazje-znajomi tez odbieraja mieszkanie za 3 mies i płacili mnije za metr.
sylwia
2008-01-17
12:06:56
Email
Wiesz, to ja sama juz nie wiem. Jednak w przypadku naszych znajomych to wyszła nawet taka sprawa, że oni podpisujac umowę placili za metr o 500zł więcej, a teraz cena u nich w bloku spadła i chcialiby zamienić mieszkanie, ponieważ po obniżonej cenioe stać ich na mieszkanie o 6 metrow większe. A na Bartążku cena jest 4,3tyz. Pozdrawiam Cie cieplutko i licze na spotkanie jak się ociepli.
ciekawa
2008-01-17
15:48:19
Email
hmm ja dzwoniłam do arbetu ale pytałam tylko o osiedle leśna wiec pewnie masz i racje-zależy gdzie. buziaki
Agata
2008-02-12
14:55:47
Email
Kobitki i ja tam Wasze zmagania z budowami???
Kamila
2008-02-13
11:34:14
Email
Ja nadal buduję :) haha cały dół mamy zrobiony w stanie surowym: ogrzewanie podłogowe, ściany wygładzone, grzejniki zamontowane, dziś panowie skończyli kotłownię, lada dzień przyjedzie piec i podłączą ogrzewanie. Łazienkę w sypialni mam przygotowaną pod układanie kafelek, do montażu prysznica, umywalek i tych wszystkich pierdołek :) Strasznie się cieszę!!! Dziś chyba panowie budowlańcy wyleją taras z przodu domu :) Jaka była nasza radość jak nam podłączyli wodę haha noooo jestem na etapie wybieranai płytek... koszmar.. Agata, rezerwuje dla Was termin na wczesną jesień! Latem nie dam rady się z Wami zobaczyć - praca - ale jesień, czemu nie? Oto taras :)

Agata
2008-02-13
13:10:21
Email
Kamila super!!! Bardzo się cieszę, że tak Wam roboty idą. Powiedz, jak to cieszy człowieka:0):
My może w końcu w tym roku wybierzemy projekt domku - póki co szukamy, szukamy...a działeczka czeka:)
A oto fotka mojego domku hihihi...póki co wirtualny hehehe

Agata
2008-02-13
13:12:51
Email
A co do tej jesieni to super sprawa. Jejku Kamila już widzę Kinię i Sarę...a my - to dopiero będzie:)

Julia
2008-02-13
13:35:45
Email
Kamila róbcie róbcie, żeby na jesień gotowe było :o) Bardzo ładnie, Agata a Twój projekt to nawet z dymkiem z komina widzę :o) My na razie czekamy na ten nieszczęsny marzec, czy nam daja pozwolenie na budowę, jak nie to klapa :o( Trzymajcie za nas kciuki!
Julia
2008-02-13
13:37:16
Email
Agata a jaki chcecie konkretnie dom? Tzn jaki metraz, ile pokoi, jaka technologia itp? Bo nam się marzy taki 120-130m, z poddaszem, 4-5 pokoi, stawiany z gotowych elementów, bo nie chcemy murowanego.
Agata
2008-02-13
13:42:24
Email
My chcemy taki max. do 130 metrów z użytkowym poddaszem, no i murowany. NA dole chcę mieć pokój, kuchnię z jadalnią i salon oraz łazienkę; a do góry 4 pokoje i łazienkę. Postaram się wrzucić potem linki do projektów które mi się podobaja.
Agata
2008-02-13
13:47:27
Email
My w zeszłym roku załatwialiśmy media na działkę, bo kupiliśmy działkę bez mediów. udało nam się załatwić prąd i wodę - a to do budowy najważniejsze. No i postawiliśmy taką drewnainą altankę, żeby latem było się gdzie schronić przed słońcem. Poza tym mieliśmy tam mały warzywniak, grządki z kwiatami i robimy sad z drzewami owocowymi.
Kamila
2008-02-13
15:03:16
Email
Świetne projekty dziewczyny! Też bym budowała coś w Waszym stylu gdyby nie agroturystyka. Ale widzę same plusy u siebie - będą mnie odwiedzały wspaniałe kobietki hihihihi Julka trzymam kciuki za Wasze plany - napewno się uda!!! Wieczorkiem lecę do siebie na wieś.. muszę rozplanować oświetlenie w salonie.. teść chce kończyć elektrykę i muszę mu nakreślić sprawę.. salon to 50m2 prostokąt.. chcę na ścianach, w odległościach ok 3m pomontować kinkiety, tak aby stworzyć nastrojowe światło jak będą stały tam stoliczki... każdy będzie się włączało osobno.. dodatkowo jeszcze na suficie zrobię światełka.. ehh nie wiem czy dobrze planuję... co myślicie??
Agata
2008-02-13
18:26:25
Email
Kamila myślę, że dobrze kombinujesz z tym oświetleniem - efekt napewno będzie superancki.
Julia czytałaś to - salon 50 m - moje całe mieszkanie ma 38 metrów hahahahahah....Kamila zamieniam się na ten salon, co Ty na to?:)
Julia
2008-02-13
19:25:44
Email
Kamila mi sie takie punktowe oświetlenie bardzo podoba, sama marze o czyms takim. Mozna niezły nastrój wyczarować. A ten salon...kurcze, ja też mam mieszkanie 37m :o((( buuu... Też się zamieniam ;o) A ten salon Kamila to jak ma wyglądac, bo piszesz coś o stolikach? Ile ich chcesz tam mieć?
Kamila
2008-02-13
20:31:11
Email
Julio, z tymi stoliczkami to jeszcze daleka przyszłość, ale oświetlenie planuję już pod nie :) mam 5. pokoi na pietrze pod wynajem i poddasze. Myślę o ok 6-7 stolikach, każdy 4. osobowy.. plus krzesełka dla dzieci :) na początku będzie tylko duży, taki dla naszej rodzinki, długi stół, żeby zrobić imieninki, parapetówkę :-D A ten salon.. kurcze dziewczyny.. marzenie.. moje mieszkanko też miało 50m... ale Wam tez się uda i też będziecie już nie długo planować oświetlenia, kolory ścian, podłogi itp itd :) TRZYMAM MOCNO KCIUKI !!!
sylwia
2008-02-13
23:16:32
Email
Julia i Agata jak juz wpadniecie do Kamili to zachaczcie też i o mnie:))). Wielkie buziaki przesyłam z Warmii:)))).
ciekawa
2008-02-14
08:29:48
Email
No ceny mieszkan spadają;) choc w sumie naszego tez:( No jak by nie patrzec musze mieć 100tys. Sprawdzał moge wziac kredyd chipoteczny na 106tys na 45 lat po ok 600zł miesięcznie-wychodzi ze zwracam 200%:(
sylwia
2008-02-14
08:43:32
Email
Asia, orientujesz się jaka jest obecna cena za metr u nas? Interesuje mnie jakaś dzielnica blisko centrum. Chociaż nie wiem czy w obecnej sytuacji nie jest lepiej pomyślec o zakupie domu:((
Kamila
2008-02-14
09:19:22
Email
Tak to jest Asiu z tymi kredytami... już wcześniej sie rozpisywałyśmy na ten temat... ciężko jest w naszym kraju bez kredytu wybudować dom czy kupić duże mieszkanko, właściwie to JAKIEKOLWIEK mieszkanko.. głowa do góry!!!
ciekawa
2008-02-14
10:30:38
Email
Sylwia popatrz w gratka.pl ceny w zależności od stanu od 4tys kawąłkiem do 5-6 tys. Ale nie bardzo rozumiem-toć ty masz domek???Cos sie stało-ja nic nie wiem czegoś nie doczytałam?????
sylwia
2008-02-14
14:14:09
Email
Asiu! mam domek, ale myślę też o mieszkaniu:)))
Basia.26
2008-02-17
17:30:27
Email
hejka, jejku jestem strasznie do tyłu, w przyszłym tyg powinnam miec już neta więc odczytam wszystko. sylwio myślisz też o mieszkaniu czy myślisz zamienić dom na mieszkanie?? ja moje sprzedaje, za tydz w poniedziałek mam termin do notariusza:)
sylwia
2008-02-17
18:53:29
Email
Witaj Basiu! Dawno nie rozmawiałysmy, strasznie się za Wami stęsknilam, teraz jak mam stałe łącze to zaglądam często na forum. Otóż odpowiadam na twoje pytanie: postanowilismy przymierzyć się do kupna mieszkania, jako inwestycji na przyszłość, ale do bloku to nie chcę wracać. Od dziecka mieszkałam w domku, a w bloku od czasu studiów i według mnie dopiero czuję, że mi dobrze. Znajomi często pytają jak nam się mieszka i są zbulwersowani, gdy odpowiadam, że normalnie, bo dla mnie akurat(osoby, która 20 lat mieszkała w domku)jest to normalne. Nie umiałam się przyzwyczaic do odglosów, które są zwyczajne w bloku :)). A mieszkanie chciałabym wynając. Mam nadzieję, że częściej bedziemy teraz pisywac, pozdrawiam cieplutko.
Kamila
2008-02-17
20:26:40
Email
Świetna inwestycja w nieruchomości :) na dzień dzisiejszy najpewniejszy zysk i super "pracująca" gotówka :) Sylwio, tylko pozazdrościć :) Basiu, fajnie, że się odezwałaś!!! Jak Wam się mieszka?? Dawno nie przysyłałaś żadnych foteczek... U nas wczoraj przywieźli piec, lada dzień będą odpalać.. jeszcze tylko musimy ściągnąć elektronika do zaprogramowania tej całej maszynerii :) Basiu, jak Wam się spisuje ten nasz wspólny piec, bo Wy chyba też macie ten wielofunkcyjny na zboża i takie tam? My mamy KLIMOSZa LING DUO. Ten najwyższy na dzień dzisiejszy model. Moi fachowcy zapewniają, że to mercedes wśród pieców na dzień dzisiejszy.. no ale zobaczymy jak to wyjdzie w "praniu" :) Sylwio, ja całe życie mieszkałam w bloku i tak szczerze mówiąc, na samą myśl o spaniu w tym naszym wielkim domu.. mam stracha... jeszcze ta ogromna działka.. i zero sąsiadów.. hahaha będzie się działo ;-)
sylwia
2008-02-17
20:31:48
Email
Kamila!!! to co Ty opisujesz wlasnie dla mnie nie jest straszne, hihihi.
sylwia
2008-02-17
20:36:29
Email
Kamila, nie ma czego zazdrościć, czeka mnie kredyt :).
Kamila
2008-02-17
20:43:07
Email
E tam, kredyt :) da się z nim żyć, mówię Ci :) coś o tym wiem hahaha a tam na serio to dobry pomysł, właśnie teraz to jest także modne w Anglii, ludzie kupują mieszkanie na kredyt, dają na wynajem, lokatorzy spłacają kredyt a właścicielom zostaje jeszcze pare złotych :) super pomysł :)
Basia.26
2008-02-19
07:57:29
Email
Sylwio ale to sie układa, a ja sprzedałam mieszkanie żeby nie mieć kłopotu z wynajmowaniem. teraz nie ma kłopotu z chętnymi na wynajem, wręcz przeciwnie, pchają się drzwiami i oknami. jedna babka to mnie prawia zwyzywała, ze jej nie wynajme, inna mi płakała, no mówię wam myślałam, ze zwariuję. już nawet radcy prawnego się radziłam jak to jest potem z takim lokatorem, jakie sa jego prawa itd. jak to jest ze skarbówką. no powim wam, ze byłam chora z tego powodu przez dwa dni, nie mogłam spać, nie mogłam jeść, byłam CHORA!! i w końcu powiedziałam mężowi, że jeśli chce mnie mieć zdrową, to lepiej sprzedajmy to mieszkanie;) no i sprzedajemy, w poniedziałek mamy notariusza. wiadomo-żal, ale kurcze no ja nerwicy żołądka prawia dostałam. KAMILO piec to rewelacja, nie ma dwóch zdan. jest trochę roboty z jego uruchomieniem, ale jeśli weźmniecie kogoś kto też ma taki piec, to wam go odpali szybciutko i nauczy obsługi. mój szwagier ma taki, starszy, większy, no ale zasada podobna, odpalił, nauczył męża podstaw a resztę mąż sam rozgryzł. bo to trzeba trochę obczaić- ilość podawanego powietrza, długość cyklu podawania wegla, wszystko tez zależy od nagłych zmian temp na zewnątrz i jakości wegla. no poradzicie sobie, madre głowy z was więc dacie radę :)
Kamila
2008-02-27
11:58:19
Email
Dziś moi fachowcy odpalają piec :) kurcze, tak mi się nie chce siedzieć tutaj w pracy, chętnie bym tam była :) wczoraj puścili wodę w całe centralne i na szczęście wszystko oki :) Basia, palicie zbożami??? Trochę czytałam instrukcję, doczytałam, że ziarno ni może być wilgotniejsze niż 15%, ale czy może orientujesz się jakie to ma być zboże? Tylko owies (niby ma największą kaloryczność..) Chyba ja sama zostałam tutaj w tym wątku.... Sylwia już mieszka u siebie i się mebluje, Basia to samo... a ja w sobotę gonię na sklepy po płytki na podłogi.. i pojęcia nie mam jakie wybrać.. miałam brać jasne, takie jak u Ciebie Basiu, ale boję się, żę każdy włos będzie widać :( choć przyznam, że strasznie mi się podobają te jasne......
ciekawa
2008-02-27
12:30:33
Email
he he ja mam nini remont-kwalifikuje sie:) uzupełniaja mi płytki pod okapem i obrzarte przez psa przejscie szpachluja-jeja dzic szlifowanie aż mi sie nie chce wracac:(
Julia
2008-02-27
13:28:41
Email
A my czekamy......Ciekawa ten Wasz pies to niezły szkodnik jest ;o) Kamila! Jak ja Ci zazdroszczę tego wybierania płytek! Ja już się tak tego doczekać nie mogę, że świra dostaję, bo od oglądania gazet mam młyn w głowie i nigdzie nie ma ujścia, tylko się gromadzi i gromadzi ;o) Jakbym mogła to bym z Tobą pojechała. Wiesz, ja mam jasno-niebieskie płytki w łazience na podłodze i nie powiem, żeby to było jakieś uciążliwe.
ciekawa
2008-02-27
15:29:43
Email
Oj szkodnik-troche sciany ale dawno ale 3 pary butów przez 4 lata-niby nie duzo ale skubany wybiera ulubione;( Jestem w szoku-nie sądziłam ze pan tak ładnie po sobie posprząta:)
Kamila
2008-02-27
16:06:07
Email
Działa, działa ojj działa :) grzejniczki cieplutkie a podłoga się nagrzewa :) jaka jestem szczęśliwa!!! Julio, uwierz mi, dostaniesz kota przy wybieraniu kafli... ja już gazet nie oglądam, bo tylko miesza mi się w głowie ;) Ciekawa, wszystko zależy od fachowca jakiego zatrudnisz do pracy, na moim starym mieszkanku jeden pan robił mi glazurę, kafle na podłodze, malował ściany, wstawiał okno.. zostawił po sobie ektra porządek! Też byłam w szoku! Tego samego Pana chcę wziąść do siebie na wieś :) właśnie się do Niego wybieram :)
Agata
2008-02-27
17:34:14
Email
KAmila wrącę się co do płytek. Ja mam w kuchni w korytarzu bardzo jasne płytki - prawie białe. fakt widać mna nich wszystko - każdy włosek, śmieć - ale kurcze no, nie zamieniłabym ich na ciemne:)
sylwia
2008-02-27
21:54:36
Email
Kamila, czytam wasze opinie z uwagą, ponieważ już planujemy rozbudowę:) domku. Chcemy zabudować taraz, który okazal się niewypałem, ponieważ po pierwsze wychodzi na ruchliwą ulicę i po drugie są tam straszne przeciągi. Wyjście na taras jest z salonu, wiec zamierzamy powiększyć sobie salon. Wiem, że brzmi to zabawnie, bo 36m2 jest mi mało, ale niestety to prawda. Mamy w salonie piec kaflowy i kochamy się w starych , wielkich meblach, które zajmują dużo miejsca. Agata! przeczytalam, że tak zachwalasz jasne plytki, naprawdę jesteś zadowolona? Dlaczego byś ich nie zamienila???? Mam terakotę w jednej lazience jasną i ubolewam, bo przy moim wypadaniu wlosów, po jednym czesaniu, widzę wszystkie na podłodze. Jednak podłoga jasna naprawdę ladnie wygląda. Julio, czy ja dobrze zrozumialam też się budujecie?
sylwia
2008-02-27
21:56:16
Email
taras*
Basia.26
2008-02-28
08:45:15
Email
jestem, jestem... na posterunku;) hihi. Kamilo gartuluje pomyślnego odpalenia pieca!! super!! :) my nie palimy zbożami, tylko wegiel, nie wiem nawet skąd tutaj miałabym wziąść zboże;) haha, żartuję- mamy targ;) a tak całkiem serio nie szukaliśmy innego opału- jak na razie. ale rozwinę ten temat z meżem. dziewczyny jaka u mnie wiosna!! jak mi sie tu podoba, jak jest pieknie, ciepło, słonko, trawa zaczyna wychodzić (znaczy u mnie piekny chwast, ale u sąsiadów trawa;)) dziś dzwonię i robię termin na operację oczu- usuwanie wady wzroku. trochę się to odwlekło, lepiej było robić zimą, kiedy nie było ostrego słońca. teraz pozostaje mi kupic modne ciemne okulary i jakoś zniosę nawet jaskrawe słonko:) a co do płytek- uwielbiam moje jasne płytki- zarówno w łazience jak i w holu. zalety- pięknie wygladają, nie widać kurzu, mam jasne włosy, wiec włosów też nie ;) wady- widać błoto, każda plamę czy krople wody trzeba zetrzeć, bo rozmazane butem tworzą "piękny" wzorek;) ale mówiąc szczerze- wole jasne płytki i jasny parkiet. miałam w mieszkaniu ciemne podłogi- to był mały horror, tam było widac dosłownie każdy włosek, kazdy malusieńki pyłek kurzu itd. no ale w sumie zawsze można wybrac jakiś kolor posredni. kamilo dopóki nie wybierzesz płytek to cięzko mi coś doradzic odnosnie podłogi w salonie. nie wiem jaki jest wybór płytek i dekorów... ja bym zrobiła jasny kolor podstawowy a na środku prostokąt ciemniejszy opasany wzorkiem. ten sam wzorek byłby w drzwiach do innych pomieszczeń. natomiast wyjście na taras tez bym oddzialiła ciemniejszymi płytkami lub wsadziłabym tam zupełnie coś innego, np kamień który "zbierałby" ten największy piach z butów. a co do parkietu... bardzo mi się podoba np palisander... ale zdecydowałam się na naturalny jesion tylko i wyłacznie z własnej wygody... nie trzeba tak czesto zamiatać;) SYLWIA może to i racja z tym tarasem. skoro jest od strony drogi to chyba lepiej powiększyc salon. a wypoczywać i tak bedziesz na ogrodzie nie na tarasie ;) ale nie sposób wszystkiego przewidzieć, potem robi się przeróbki;)
Kamila
2008-02-28
12:40:52
Email
No właśnie.. i jak chyba tez pokuszę się o te jasne :) Sylwia, ale jajcara z Ciebie! Myslałam, że Wy już remont na tip top macie zamknięty, a Ty jeszcze chcesz kurzyc i brudzić? ;) Myślałam, że będziez się już tylko rozkoszować urządzaniem wnętrza :) Ale masz rację, skoro ten taras nie jest funkcjonalny a masz inne rozwiązanie to czemu nie :) u mnie grzejniczki cieplutkie :) ojj cieszę się bardzo, jak głupia normalnie :) Basiu, co do wzoru to mam już upatrzony, ale w niedzielę, będzie mój facio od wykończeniówki, ma świetne pomysły, zobaczę może coś jeszcze mi podpowie. Zastanawiam się tylko co dać pod ten taras.. na tak zwane wycieranie butów jak to napisałaś ahha ale chyba kamień.. nie wiem jeszcze.. Sylwia, upatrzyłaś w końcu jakieś mieszkanie w Olsztynie pod wynajem? A sprzedałaś to stare? Basiu, powiem Ci, że ja też bym się bała tego wynajmowania. Chyba, że masz wszystko wykazane, podpisaną umowę z lokatorami, zgłoszone do skarbówki.. teraz ludzie są tacy dziwni, nie chcą podpisywać umów, przeboje miała moja koleżanka jak wynajęła mieszkanie.. była to para młodych ludzi, powiedzieli jej, że nie mają dzieci, że są narzeczeństwem.. ja wtedy mieszkałaam jeszcze u siebie w mieszkaniu a ona naprzeciwko mnie.. i słuchajcie, jak się wprowadzili, to się okazało, żę mają dwoje dzieci!!! I są małżeństwem! Ta kobieta miała córeczkę z pierwszego małzeństwa, chodziła już do szkoły a chłopczyk taki z 4. latka. Szoku doznałam, jak raz wracałam ze spaceru z Konradem, a tam na klatce krzyki, przekleństwa, trzaskanie drzwiami.. płacz dzieci... zadzwoniłam do tej swojej sąsiadki, ona zadzwoniła do tej baby a ta jej powiedziała, że odwiedził ja jej były.. ojciec tej córki.... wogóle miała z nimi przeboje.. nie mogłysmy zrozumieć dlaczego nie powiedzieli jej o dzieciach... ta kobieta skwitowała to krótko: bo pani chciałaby więcej za wynajem... szok... wyprowadzili się szybko od niej, nie robili na szczęście problemów.. lepiej chyba takie mieszkanie oddać w ręce firmy, która zajmuje się wynajmem, oni wszystko załatwiają, pilnują.. biorą dolę, ale ma się święty spokój z wariatami..
Julia
2008-02-28
20:02:13
Email
Kamila mi też się jasne podobają, więc chyba takie bym wybrała, a jak nie to jakieś pomiędzy jasnymi a ciemnymi. Ja już wybierzesz to pstryknij fotkę i się pochwal :o) A co do wynajmu mieszkania, to zgadzam się, że można się nieźle wkopać. Lepiej robić wszystko zgodnie z prawem i podpisać umowę, bo potem ma się przynajmniej jakiegoś haka na wynajmujących. Kiedyś moi dziadkowie wynajmowali bratu mojego wujka to mieszkanie, w którym my teraz mieszkamy. Że to rodzinka to normalnie na czarno, bez żadnej umowy. No i tak się wkopali (a właściwie to głównie moich rodziców wkopali, bo oni się tym zajmowali, dziadkowie byli już w Niemczech), że trzeba było się kilka lat użerać z facetem, żeby czynsz i za wynajem marne 100 zł mies zapłacił. A facet zlewał sprawę równo, potrafił po 10 mies czynszu nie płacić. Na koniec zapłacił, ale równie dobrze mógłby się wyprowadzić i to olać i nic by się mu nie dało zrobić, no bo bez umowy itp. A ile moi rodzice nerwów zżarli - masakra. Sylwia, co do Twojego pytania, nie budujemy się, tylko mamy takie plany. Na razie czekamy na pozwolenie na budowę, które ma być w marcu, mamy nadzieję, bo działka jest trochę niekorzystnie ulokowana. Ale zobaczymy, zresztą słyszałam, że od 2009 roku już ma nie być tych pozwoleń? Tzn nie będzie trzeba składać pisma o pozwolenie na budowę.
Basia.26
2008-02-28
23:51:52
Email
słyszałam ze mają być jakieś uproszczenia w pozwoleniu na budowe, ale nie wiem dokładnie. bo teraz jest tak, że jak jest teren pokopalniany to budujący musi na własny koszt robić odwierty geologiczne, a to strasznie drogie. ja jeszcze ich nie musiałam robić, ale sąsiad tak, a w urzedzie mu powiedzieli, ze jak go stac na budowę to i na odwierty go stac.... a są dwa rodzaja odwiertów, takie za 10 tyś i za 1 tyś... w urzedzie nie wiedzieli i jakie chodzi, sąsiad zrobił te za 1 tyś i też było ok... powprowadzali przepisy do których sami nie potrafią się ustosunkowac pod naszymi działkami zakończono wydobycie wegla w latach 60'tych , całe osiedle jest wybudowane, a ostatnie dwa budujące sie domy musiały robić odwierty, paranoja. a co do tego wynajmu... teraz to mam głowe spokojną, jest mi dobrze z tym, ze sprzedane. tyle się słyszy o wkrecaniu przez wynajmujących. tylko mnie trochę denerwują ci nowi własciciele. non stop dzwonią i prosza zeby ich za rękę prowadzić... a kable gdzie, pamiętacie?? a rura gdzie?? a zawór?? a kafelkarza macie?? a jaki to był kolor fugi?? a namiar na hydraulika?? a gdzie spółdzielnia ma siedzibę główną?? a wszystkie komplety kluczy daliście?? kurcze jak ja kupiłam mieszkanie to nie nękałam babki takimi tel. mało tego dostałam jeden komplet kłuczy do ręki i nara. kluczy od piwnicy mi nie dała bo wyprowadzała ją kilka dni później więc kłódkę sobie przepiłowałam a ci widzą problem... ia jakoś mnie to denerwuje, że nawet zamka im sie nie chce zmieniac, zeby się czasem nie musieli przeinwestować!! ta laska mi już u notariusza tupała nogą, żeby jej wszystkie komplety kluczy dać... nie chodzi o to, ze nie chce dac... le... rozumiecie o co mi chodzi?? po prostu wszystko podać pod nos i jeszcze zapewniac, ze to wszystkie komplety i że na pewno nie dorabiałam itd...oszczędziliby mi tych dwudziestu tel w sprawie kluczy i najnormalniej kupili nowy zamek i go wprawili... a ja oczywiście zamiast im powiedziec żeby dali mi spokój i wstawili nowy zamek to się jeszcze tłumaczę... wrr... zla jestem sama na siebie. no i chyba tyle ;)
Kamila
2008-03-06
11:31:09
Email
Basiu, jak tam pytałaś męża o model pieca? Ling Duo zwykły czy ten z plusem? Kurcze no, ci nasi fachowcy wszystko zamontowali, elektronicy podłączyli czujniki pogodowe i inne bajery a w sumie nic nie wytłumaczyli.. przy tym piecu nawet nie było instrukcji obsługi, mój mąż musiał ściągnąć z internetu.. Nie możemy go rozgrzać do wysokiej temperatury, max 38 stopni. Fachowcy wyjechali na parę dni do Niemiec, wracają w sobotę.. mam nadzieję, że przyjadą i dokończą to wszystko!!! Co dalej.... uśmiałam się, bo pare dni temu przyjechał mąż mojej kumpeli, który pracuje w firmie wykańczającej wnętrza. Zabrałam go do siebie, obejrzał, pomierzył i miał zrobić wycenę. Czyli: zrobienie podłóg w terakocie, glazura w kuchni i dwie łazienki, ściany na całym dole.. wiecie ile sobie zażyczył za robociznę? 50 tys. hahaah ale mnie wcięło. Szok. oczywiście podziękowaliśmy. Udało nam się znaleźć kolejnego fachowca, który zrobi nam na razie same podłogi, łazienki i kuchnię za 27zł/m. Zgodziłam się. Zaczyna od 17. Będę miała urlop, będziemy pracować razem :) W sobotę czeka mnie wyprawa po płytki..... przerażona jestem. oglądam i oglądam.... ehhhhhhhhh
Julia
2008-03-06
20:39:41
Email
Dziewczyny muszę się Wam pożalić :o( Wkurwiona jestem na maksa, sorry że tak piszę, ale na serio się wkurzyłam. Tata pojechał przedwczoraj zapytać o to pozwolenie na budowę to mu powiedzieli, że decyzja będzie do roku, bo jeszcze jej nie podjęli. Normalnie szlag mnie trafia :o( Człowiek ma marzenia, chce je realizować, a tu przez te pieprzone przepisy i biurokrację klapa :o(( Gdybyśmy jeszcze mogli ten rok czekać....ale głupio nam już tak długo zajmować dziadkom mieszkanie, no i też nam tu jest już ciasno w tej klitce. A tak mi się marzył domek, z dużym salonem, sypialnia, kuchnia i wiele innych pierdółek. Najgorsze jest to, że moglibyśmy ten dom wybudować, pieniądze nie są takim wielkim problemem, tylko jednego głupiego papierka brakuje i wszystko przepada... ach, nie chce mi się nawet pisać ;o((((
Basia.26
2008-03-06
21:33:13
Email
JUlia oni chyba nie mogą was tak długo trzymac... są przepisy, ze w jakimś tam czasie musza sie wyrobić... no daj spokój, pozwolenie wydaje się w ciągu GÓRA 3 miesięcy... taka jest u nas praktyka... powiedz dokładnie jakie sa przyczyny tego przedłużania... czy oni mają podstawy, że tak zwlekają czy "NIE BO NIE"...
Julia
2008-03-06
21:43:59
Email
Basiu działka znajduje się w wiosce, która dopiero ma mieć robione plany zagospodarowania terenu. Miało to być niby robione wspólnie z inną gminą, ale teraz okazało się, że jednak jest osobno i najpierw muszą te plany zrobić a potem się zastanowią, czy im pasuje, że chcemy sobie wybudować tam domek. Powiedzieli, że plany mają być zrobione w kwietniu i decyzja o pozwoleniu DO ROKU. Ale wcale nie jest pewne, że ta decyzja będzie pozytywna. Potem jeszcze jest droga przez mękę związana z przyłączeniem wszystkich mediów, zrobieniem drogi, która nie należy do gminy tylko jest prywatna i podzielona na odcinki przylegające do 3 działek, które dzielą naszą działkę od drogi, więc żeby tam zrobić tą drogę to trzeba się jeszcze z sąsiadami dogadać. Mówię Ci, szkoda gadać :o( Mieliśmy nadzieję, że może będzie już teraz jakaś decyzja i sobie zaczniemy już te media podłączać, a tu niestety ruszyć nie można. Bo podobno żeby podłączyć media trzeba mieć pozwolenie na budowę. Tak jest? Ach...wiesz, jak sobie pomyślę o tych wszystkich naszych chorych przepisach, biurokracji, urzędnikach itp to mi się naprawdę odechciewa :o(
Julia
2008-03-06
21:49:07
Email
Rozmawialiśmy z mężem na ten temat i ustaliliśmy, że szukamy mieszkania albo działki, tylko nie mieście, bo tu są ceny wyższe i na samą działkę ok 1000m trzeba by wydać ok 80 tys. Plus dom to już są zbyt duże koszty a niestety na całość musimy wziąć kredyt. Ale może dałoby się kupić gdzieś w okolicy działkę za ok 50 tys, koniecznie uzbrojoną i budowlaną, żeby mieć już z głowy te wszystkie pozwolenia itp. Niestety trochę mój ś.p. dziadek spaprał sprawę, bo zamiast przepisać mojemu tace działkę budowlaną przy drodze (a miał takich 4), to wszystkie te działki sprzedał a tacie zapisał ziemię na samym końcu, do tego rolną. I taka ironia: działka w spadku jest, ale jak się chce wybudować to trzeba kupić nową, bo ta się nie nadaje :o(
ciekawa
2008-03-07
07:24:02
Email
Julio a jaka klasa tej działki-sprawdzaliscie plan zagospodarowania? może mozna ja przekjlasyfikować-co prawda jest opłata adiacencka od tego ale zawsze to taniej jak nowa zimia.
Basia.26
2008-03-07
07:31:13
Email
Julia a czy wokół tej działki sa jakies zabudowania?? czy to szczere pole?? bo jak sa zabudowania to pomimo braku przestrzennego zagospodarowania, miasto powinno wydać indywidualny projek zagospodarowania waszej działki, że np strefa mieszkalna, współczynnik zabudowy działki i takie tam. ja tak miałam, na moją dzielnice nie było planu, ale już były domy więc nie było ciężko. co do tego sprzedawania działek. ja tak samo dziwię sie ludziom, którzy nam sprzedali działki. tyle pokoleń te działki trzymało, a ta babka z meżem je sprzedała, super lokalizacja, niedaleko ich domu, mają 3-ke dzieci. to małżenstwo ma jeszcze sporo ziemi w mojej dzielnicy (nie wiem kim byli ich dziadkowe, jakimiś potentatami ziemskimi;) ale sprzedali najlepsze 4 działki budowlane i 10 tysm2 przy obwodnicy miasta- tam interes postawić to bajka... no ja bym się takiego majątku nie wyzbyła raczej... no ale sama widzisz, nigdy nic nie wiadomo:)
Julia
2008-03-07
09:08:00
Email
Cekawa klasa działki tzn czy jest budowlana czy rolna tak? Sorry za głupie pytanie, ale ja jestem zielona w tych sprawach. A więc działka niestety jest rolna. Wiem, że można przeklasyfikować i właśnie moi rodzice chcą to zrobić, wniosek leży w urzędzie gminy. Moi rodzice właściwie się tym wszystkim zajmują, bo to jest ich działka, ona jest bardzo duża i można ją właściwie podzielić na kilka mniejszych. Basiu problem w tym, że to jest wieś, nie ma żadnych dzielnic i wątpię, żeby nam tylko extra robili plan zagospodarowania terenu. Ma być zrobiona cała wieś i na to mamy czekać. A domy są obok tej działki, tzn z jednej strony, z jednej jest łąka a z dwóch pozostałych pola. Kurcze, gdybyscie widziały jak tam jest pięknie :o( Teren jest pagórkowaty, na horyzoncie widać wysokie góry, z trzech stron pola lub łąka więc co chwila jakieś sarenki sobie biegają. Ach... tak sobie marzylismy z mężem o porannych śniadankach przed domem w ogrodzie :o( Ale niestety. No zobaczymy co z tym dalej bedzie, w każdym razie na razie różowo to nie wygląda. Szukamy mieszkania albo działki takej jak napisałam, ale chyba ciężko będzie taką działkę znaleźć, żeby była fajna i niedroga. Więc chyba w końcu w jakimś mieszkaniu wylądujemy. Dzięki w każdym razie za rady. Jakby Wam jeszcze coś do głowy przyszło to piszcie!! Bo ja jak napisałam jestem zielona kompletnie ;o) Co zresztą udowodniłam przygłupim pytaniem na początku ;o)
ciekawa
2008-03-07
09:13:55
Email
Nie nie-klasa to klsa przydatnosci pod zasiwy jak jest 4 np to kiepska i wtedy nie ma problemu z przeklasyfikowaniem. A jak 1 to bedzie problem napewno chyba ze lokalizacja jaksa budowlana-w kazdym razie odsyłam do gminy z pytaniem co zrobić zeby ja przeklasyfikowac-tam muszą udzielic Wam wyczerpujacej odpowiedzi-radze na serio sparwdzic bo warto.
Julia
2008-03-07
09:17:20
Email
Acha no widzisz, nie wiedziałam. A jaka tam jest klasa też kompletnie się nie orientuję. W każdym razie zapytam tatę o to, co napisałaś, dzięki :o) Z tego co jednak tacie powiedzieli w gminie, to najpierw musi być ten plan zagospodarowania terenu wsi, a potem będą rozpatrywać pozwolenie na budowę, czyli przeklasyfikowanie. Tak to chyba jest. Nic więc się nie załatwi, dopóki tego planu nie mają, bo oni sami nie są w stanie nic powiedzieć.
Julia
2008-03-07
09:19:48
Email
Ale zaciekawiło mnie to, co Basia napisała, że mają tylko 3 miesiące na podjęcie decyzji. Mojemu tacie powiedzieli, że decyzja ma być do roku! Trzeba się tego wszystkiego dokładnie powiedzieć, no ale chyba by tak nie powiedzieli, gdyby przepisy nakazywały im coś innego? Jak myślicie? A może to jest tak, że co województwo czy rejon Polski to inne zwyczaje są?
Kamila
2008-03-07
09:23:52
Email
Julio, wszystko zależy - niestety - od znajomości. Wiem coś o tym.. tak mieliśmy z wodą... jak sama chodziłam, to dwa lata czekałam na przyłącze, jak moja mama uruchomiła swoje kontakty to wodę nam przyłączyli w 3. miesiące. Nie chodzi tutaj o żadną łapówkę, o nie! Normalnie za wszystko zapłaciliśmy tak jak trzeba, tylko chodzi o to, że oni zwykłego, szarego człowiek zbywają... odkładają jego podanie na szarą półkę.... kochana, weź się za to i to ostro. Ziemia leży na terenie gminy tak? Tak jak pisze Ciekawa, sprawdź jaka jest klasyfikacja tej ziemi, najlepiej by było gdyby były to nieużytki.. jakaś polana, pastwisko.. a pamiętasz, czy wcześniej coś uprawiano na tej ziemi??? Jeśli idąc do gminy, zostaniesz odprawiona z kwitkiem, spróbuj uderzyć na starostwo. Wiesz, może zwyczajnie trzeba chodzić wciąż do nich, zawracać im dupę (sorki za wyrażenie, ale wiem przez co przechodzisz!) i tak chodzić, pokazywać się.. absolutnie nic na huki, tylko uprzejmie.. bo byłoby wspaniale gdybyście tam zaczęli budowę.. kupować teraz działkę.. kurcze, ta kasa spokojnie mogłaby pójść w budowę... a podłączenie mediów.. więc woda ok 4 tys. (tak jest w prawie każdej gminie), prąd to zależy czy gdzieś obok nie ma przyłącza, bo jeśli nie ma to może być problem, trzeba robić projekty, które słono kosztują.., gaz.. jeśli to szczere pole to gazu pewnie też nie będzie można przyłączyć, chyba,. że butlę wkopiesz w ziemię lub postawić zbiornik na działce.. przemyślcie wszystkie dodatkowe koszty, czy to się opłaca.. sama wiem po sobie.. trzeba będzie pewnie też szambo wstawić, to też jakiś tam koszt wywożenia, czyszczenia.. nie dołuję Cię absolutnie, nie chcę zniechęcić!!! Trzymam kciuki bardzo mocno!!!
ciekawa
2008-03-07
09:36:05
Email
Pozwolenie na budowe to zupełnie co innego jak plan zagospodarowania-moze byc w planie ujeta jako ziemia rolna, nieuzytki czy budowlana a sama decyzja-pozwolenie na budowe to juz wtedy gdy chcesz dudować. Radze byc upierdliwa i miła do bólu a nawet czasem komus kawusie czy bomboniere zaniesc-mój tata tak działą i zawsze ma to co chce:)
Julia
2008-03-07
09:48:07
Email
No właśnie dziewczyny i tu jest problem :o( Bo to wszystko załatwiają rodzice, a mój tata to jest taki, że nie potrafi kompletnie być upierdliwy i działać, tylko jak mu powiedzą w urzędzie tak zrobi :o( A my też mamy ograniczone możliwości, zresztą nie wiem, czy my jako "nie właściciele" ziemi możemy takie sprawy załatwiać, czy to tylko właściciel może? Same piszecie ile to chodzenia... ja z dziećmi nie będę przecież po urzędach chodzić ciągle, bo bym szału dostała, a mąż też całymi dniami w pracy i nie może sobie ot tak co chwila wyskakiwać :o( Kamila zdaję sobie sprawę ile to jest załatwiania. Co do mediów to jest tak, obok jest działka z fundamentami a powyżej sa dwa domy wybudowane, więc muszą tam mieć wszystkie media i nie trzeba by tego tak daleko ciągnąć, ale i tak jak piszesz: woda, szambo, gaz. Ach...sobie myślę, że mieszkanie ma te zaletę, że można mieć to wszystko w d... Kamila a co do tego jak nas traktują w tych urzędach, każą tyle czekać, to mnie najbardziej wnerwia i odechciewa mi się wszystkiego.
Kamila
2008-03-07
12:48:37
Email
Ehhh wybrałam trochę płytek... podobają mi się, jestem ciekawa jak w realu wyglądają... popatrzcie... juz mam dosyć...
Julia
2008-03-07
13:22:57
Email
Kamila mi się podobają te drugie bardzo. Ja gdybym wybierała do łazienki, to bym zaszalała z jakimiś zdecydowanymi kolorami - bardzo mi się podoba połączenie zieleni i pomarańczu. A co do salonu, kładziecie płytki w całym salonie czy tylko w jakiejś części?
Agata
2008-03-07
13:38:04
Email
Kamila a mi do łazienki zdecydowanie te pierwsze się podobają...uwielbiam takie tonacje....choć sama mam łazienkę w piaskowym kolorze.
Agata
2008-03-07
13:39:18
Email
Zastanawiam się nad tymi płytkami w salonie - mają połysk - nie będą zbyt śliskie?
Kamila
2008-03-07
18:51:34
Email
Kochane moje..... te łazienki już postanowiłam: jeśli mi się spodobają w realu, biorę je!!! Tak wogóle to mam przecież jeszcze 5. do zrobienia to wtedy tam poszaleję z kolorami :) Agatko, te błyszczące płytki do salonu strasznie mi się podobają... Basia ma takie, oglądałam foto, są cudowne....twierdzi, że nie są śliskie... tylko tak teraz z kumpelką sobie gadamy, czy one czasem nie dadzą takiej otoczki chłodu.... no wiecie, terakota sama w sobie wydaje się być chłodna (pomimo tego, że podłoga się grzeje), ten błysk niby ma ją wizualnie "ochłodzić" hmmmmm sama już nie wiem... mężowi się podoba :) jutro jadę robić pomiary... ciężki dzień mnie czeka.....
Kamila
2008-03-07
18:52:56
Email
:)

Kamila
2008-03-07
18:53:20
Email
:)

Kamila
2008-03-07
18:53:40
Email
:)

Kamila
2008-03-07
19:18:39
Email
:)

Kamila
2008-03-07
19:19:01
Email
:)

Kamila
2008-03-07
19:19:34
Email
:)

Basia.26
2008-03-07
20:26:48
Email
hej, podobają mi się te łazienki:) jutro będę miała gości więc moje wypucowałam na błysk, zrobie foto i wstawię ;) dół mam stonowany, na górze za to poszalałam właśnie, zielony, kremowy, brąz, beż i dekory żółte i masa innych- w sumie 14 różnych kafelek (Paradyż- bambus);) Kamila co do tych kostek z maila... bardzo mi się one podobają jako wstawki, ale bardziej w wersji jak nie jest w caro... czyli ta fota IRON. ale to tylko moja opinia, musisz sama wybrać ;)
sylwia
2008-03-07
21:23:39
Email
Basiu, wstaw fotki swojego domu, chcialabym popodziwiać. :)
Magdalenka
2008-03-07
23:01:00
Email
kamila chcesz kafelki na podlodze w salonie? mnie sie bardzo podoba lazeinka z bordo akcentami, ta druga nie bardzo. w swoim mieszkaniu mialam plytki bezfugowe na podlodze i scianach w lazience, bardzo duze prostokaty. kolor podobny do marmuru i czekoladowe akcenty (poziomy pas wokol lazienki). ladnie to wygladalo no i te bezfugowe plytki sa ok w pielegnacji bo kurz sie nie zbiera w fugach.
Kamila
2008-03-08
18:35:18
Email
Mam dość, dość, dość.. o polerowanych płytkach mogę zapomnieć..tzn te jasne, błyszczące.. cena jest jak dla mnie za wysoka.. nara, dziewczyny 129zł za metr.. szok :( salon zrobię chyba w macie, lub w gresie, ale tańszym.. nie wiem normalnie... byłam dziś u siebie w mieście w paru sklepach. Jak było coś co mi się podobało, te łazienki na przykład, to została końcówka po metrze.... nara... jutro na Olsztyn jadę.. ale jakoś tak odechciało mi się wszystkiego... Magdalenko, jakiej firmy są te płytki bezfugowe?? Jak one wyglądają... piję czerwone wino na rozluźnienie...............................
Basia.26
2008-03-09
07:49:04
Email
Kamila nie ma mowy, płytki trzeba zamawiac, terz nikt nie chce trzymać zapasów, bo jedna seria z drugą moga się lekko róznic odcieniami i takich resztek wtedy nie można łącznie sprzedać. najczęściej Paradyża trzymają w jakiś tam ilościach, ale reszta- Tubądzin, Opoczno to już czas oczekiwania w dobrych wiatrach tydzień, a jak produkcja stoi to i miesiąc, ja w tej łazience na dole musiałam z innej firmy brac listwy brązowe (Paradyż), bo Tubądzin miał postój wakacyjny. o włoskich płytkach już nie wspomne, kusiły mnie ceną, bo na prawdę nie były drogie (nie pamiętam firmy) ale nie miałam czasu na czekania na ich sprowadzenie. a co do tych polerów... masz możliwość pojechania do CASTORAMY?? tam są na prawdę ładne polery, a cena.... 60 zł/m2. ja je znalazłam jak juz miałam MISTRALA z Paradyża przywiezionego.
agnieszka_z
2008-03-09
10:03:39
Email
Kamila ja kupowalam w Castoramie- bo maja zawsze spory wybor i wiekszosc towaru na stanie. Spojrzyj jeszcze na strone www.eplytki.pl tam masz ceny od razu i mozesz dowiedziec sie jak szybko je moga dostarczyc (to dobra opcja jak juz widzialas plytki w realu). Jak juz znasz ta stronke to przepraszam :)
Magdalenka
2008-03-09
13:46:43
Email
kamila nie wiem niestety. plytki kupowal moj maz, jak jeszcze nie bylismy malzenstwem i on nie pamieta nazwy. ale bezfugowe ci polecam bo nie dosc ze praktyczne to jeszcze bardzo ladnie sie prezentuja. i jeszcze moja uwaga odnosnie dodatkow, akcentow. uwazam ze nie warto przesadzac z tymi dodatkami bo potem pomieszczenie wyglada po prostu zbyt pstrokato, az oczy bola i moze razic.
Anna
2008-03-09
23:13:09
Email
Kamila, mnie się bardzo podobały te z kwiatuszkami, ale na zdjęciu, jak zobaczyłam je w realu to ten róż mnie trochę zniechęcił. Pomyślałam że gdybym miała osobistą łazienkę to bym je sobie zafundowała. To było jakiś rok temu i w końcu wybrałam (do ubikacji) Tubądzin Inverno ale z białą fugą, podłoga ciemna wyszło całkiem do rzeczy. Gdybym teraz wybierała to chyba bym się zdecydowała na Cersanit Euforia podobne w stylu do Inverno ale daje więcej mozliwości. Bardzo mi się spodobały, ale cóż za późno. Tylko o ile pamiętam cersanit trzeba oglądać na żywo bo mieli bardzo kiepskie foto na stronce.
agnieszka_z
2008-03-10
10:03:21
Email
anna swietny wybor- te plytki mi tez podobaly sie najbardziej (no nie liczac takiej wloskiej serii, bo takich cudnych plytek w zyciu nie widzialam, ale koszt 300 zl za m2 to chore troche ); ja przy remoncie zrezygnowalam z inverno bo balam sie ze za ciemno wyjdzie i kupilam z opoczna wood&cement bo ten braz na plytkach w tej serii jest cieplejszy
Julia
2008-03-10
19:33:00
Email
Kamila no i jak tam, wybraliście coś? Co w ogóle u Was? Odezwij się w mamach dwójkowych! :o)
Anna
2008-03-10
21:29:37
Email
Aga, widzę że mamy podobny gust. Wood&cement też mi się bardzo podobały i właściwie one mnie zainspirowały, ale znajomi trochę wcześniej zrobili sobie taką łazienkę i nie chciałam odgapiać. Poza tym ja generalnie nie lubię różu, a te płytki najlepiej (wg mnie) komponują się właśnie z różem lub jego odcieniami ze względu na kolor dekorów - mam na mysli dodatki, ręczniki itp. I to też był jeden z powodów że jednak zdecydowałam się na inverno.
agnieszka_z
2008-03-10
22:04:23
Email
Dekor jest taki ze pieknie wyglada w lazience kolor bordo i kremowy :) a jak pieknie wygladaja moje ulubione orchidee w tym kolorze bordowo-fioletowym w lazience- jakby dekor wyszedl ze sciany :) ale to inverno ma w sobie to cos!
Kamila
2008-03-11
09:22:06
Email
Hejka! Jestem na urlopie, a normalnie czuję się tak jakbym zapierniczała na dwa etaty :) cała niedziela w Olsztynie.. kupiłam: całą kuchnię (płytki) wzięłam kafle z Cersanit'u - Euforia, czy jakoś tak ;) jasny, beżowy kolor, plus cienkie listwy w delikatne nakrapiane kwiaty. Bardzo mi się spodobały.. kafle do hollu, prostokąty, jasne.. cholera firmy nie pamiętam ;) panele do sypialni i do pokoju dzieci.. no i płytki do jadalni.. nie pamiętam z jakich są firm, bo tyle sklepów odwiedziliśmy, że w nocy to mi się to wszystko znów śniło.... kupiliśmy 4. m płytek, czarnych, marmur na "wycieraczkę" pod drzwi wychodzące z salonu do ogrodu. Ojjj mówię Wam, szok.. dzisiaj jadę te wszystkie graty zabrać i znów wybieranie.. zostały dwie łazienki i salon... najgorszy wybór... nie siedzę już w necie i nie oglądam bo to bez sensu. Jak mi się coś spodoba, to tego nie ma. Trzeba czekać. A ja chcę od razu kupić i mieć to z głowy. Dziewczyny, płytki o których mówicie, te z Tubądzina, Inferno, bardzo ładne, bardzo. Te wstawki kwiatowe, bardzo podobne wybrałam do kuchni, tylko w beżu. Dzięki bardzo za pomoc :)
Kamila
2008-03-14
14:40:57
Email
Piecyk działa, działa ahha cieplutko, super :) jakoś Basiu obeszło się bez siekiery :) w poniedziałek wchodzą panowie będą kładli kafle.. drażni mnie to błoto przed domem... kupiłam sobie dziś gumofilce :) Basiu, chyba kupiłaś część mebli, prawda?? Dawaj foty :)
Kamila
2008-03-14
14:55:33
Email
No i jutro przyjeżdżają panowie brać pomiary na mebelki w kuchni, szafy (w sypialni u nas i u dzieci), w hollu.... będę z przerażeniem czekać na kosztorys ;)
Magdalenka
2008-03-14
15:48:23
Email
a my mamy juz projekt. kupiony, woprowadzimy tylko male zmiany i piwnice. http://www.dobry-dom.pl/projektydomow/82/1224/
agnieszka_z
2008-03-15
15:14:29
Email
Toz to willa a nie domek :) przepiekny projekt- zazdroszcze naprawde :)
Magdalenka
2008-03-15
15:21:40
Email
a bo moi rodzice beda z nami mieszkac idlatego taki duzy. mam stracha jak damy rade ze wszystkim, jak to wykonczymy. moja maz sam planuje go zbudowac metoda kanadyjska no i ztrobic meble do kuchni i inne moze tez jak czasu straczy.
sylwia
2008-03-15
16:37:54
Email
Magdalenko! toz to prawdziwa "mansion". Piekny dom, fajnie, że robicie piwnice, to naprawdę piękna sprawa. My jesteśmy na osiedlu jedyni, co ją zrobili i na poczatku wszyscy śmieli się, pukali w czoło, że dziś nikt z piwnicą nie buduje, a teraz przyznaja, że nie maja gdzie schowac kartonu na telewizor w razie reklamacji lub że ziemniaki w garażu, a garaż ogrzewany. My żałujemy, że taka malą mamy. A u was piwnica bedzie pod całym domem czy tylko pod jego częścią?
Julia
2008-03-16
11:07:41
Email
Magdalenko przepiękny dom! Bardzo mi się podobają domki parterowe, mają taki urok w sobie. Tylko niestety trzeba mieć większą działkę. Życzę Wam jak najszybszego rozpoczęcia budowy no i jej zakończenia! A jak z rodzicami budujecie, to pewnie będzie Wam łatwiej, bo więcej Was będzie do tego wszystkiego. Powodzenia!
Magdalenka
2008-03-16
13:29:06
Email
dzieki za kmplementy i trzymanie kciukow. bedzie nam to baaardzo potrzebne. piwnice chyba bedziemy robic pod czesca domu tylko, no chyba ze dopoki nie zaczniemy cos sie nam nie odwidzi ;-) jezeli chodzi o pomoc rodzicow to nie bedzie jej zbyt duzo, przynajmniej jezeli chodzi o pomoc "fizyczna" bo moja tato ma juz 81 lat a mama 74. przypuszczam za to ze mama bedzie ingerowac w budowe, juz teraz ma ciagle jakies uwagi. w wiekszosci przypadkow ma duzo racji, ale niestety nie zawsze, ale trudno ja przekonac... uuuffff...
sylwia
2008-03-16
15:06:26
Email
Magdalenko witaj w klubie. Ach te rady rodziców:). Jednak wiem, że ich pomoc i rada bywaja nieocenione, a najwazniejsze bedzie to, ze poświęca swój czas i bedą mogli b yc caly czas na budowie przy ekipie budowlanej, a to wierzcie mi czasem jest wieksza pomocą niz się wydaje. U nas na przykład było tak, że jak tylko mój tata odjechał z budowy to sąsiedzi przychodzili podkupywać naszych wykonawców i az mnie to wkurzało:). A jak byl i patrzył, to nie wypadków, ze cos ginęło z budowy(tak jak na przykład u sąsiadów, których nie było), bo czy doliczycie się ile worków cementu powinno wieczorem zostać? Wystarczy, że codziennie zabiorą po dwa worki. Zależy też jaką ekipę wynajmujecie, może wy bedzie mieć prawdziwą, profesjonalna firmę, a my wynajeliśmy majstra, który dobrał sobie pomocników, aby wyszło taniej. Życze ci dużo cierpliwości do rodziców i żeby udało wam się szybciutko wybudować ten piękny domek.
Kamila
2008-03-16
19:38:03
Email
Hejka! Magdo, super projekt! Duuuży dom :) Zyczę wytrwałości, spokoju i cierpliwości przy budowie :) Dużą macie działeczkę? Tak, jak napisała Julia, taki kolos pięknie będzie się prezentował na większej działce :) u mnie pomiary na kuchnię zrobione, szafy pomierzone, czekam na wycenę.. kwitną przebiśniegi, drzewka budzą się do życia, jednym słowem pięknie!
ciekawa
2008-03-18
13:04:05
Email
Oj moze do was dołącze... mąż wymyślił ze jednak wzieli bysmy kredyt na ziemie a sprzedali mieszkanie i zamówili domek z drewna-co myślicie. Cena ich jest bardzo zachęcajaca bo poowa murowanego a ponoc bardzo fajne i ciepłe są. Tak sie tylko zastanawiam pozowlenie na budowe i wszelkie inne papierki i tak my załatwiamy??? Bo firma stawia dom od podstaw do stanu pod klucz lub developerskiego czy surowego. Kurcze ja sie tylko tak boje kredytów:(
Magdalenka
2008-03-18
13:25:32
Email
ciekawa, musisz sie dowiedziec u girmy kto zalatwia pozwolenia. mysmy sie tez nad takim rozwiazaniem zastanawiali, niektore firmy zalatwialy tez wszystkie pozwolenia, inne nie, budowaly na postawionych juz fundamentach, tzn. inwestor musial zrobic fundamenty a oni stawiali tylko dom. dowiedz sie wszystkiego w firmie i czytaj drobny druczek! to zr4szta chyba wiesz, jestes w koncu prawnikeim. ja wiem tylko ze te firmy czesto uzywaja jakichs gorszych materialow, np. okna z pcv itd. a poza tym potwornie zdzieraja i dlatego wlasnie zrezygnowalismy.
Julia
2008-03-18
13:26:14
Email
Ciekawa my też chcemy taki dom, tzn nie całkiem drewniany, tylko z drewnianym szkieletem, a na zew jest otynkowany i wygląda jak murowany. Z tymi cenami to nie jestem pewna, czy to połowa murowanego. My z mężem sporo szperaliśmy w necie i tak kolorowo aż to nie wygląda. Poza tym trzeba patrzeć co firma robi, bo niektóre np. nie robią fundamentów i trzeba to liczyć osobno, wiele firm nie robi instalacji. Także cena wygląda kusząco ale jak doliczysz inne rzeczy, które trzeba zrobić, wcale nie wychodzi o wiele taniej. Niemniej taki domek jest bardzo kuszący, ze względu też na czas - o wiele szybciej go firma postawi niż murowany. A że ciepłe i tanie w eksploatacji są te domy, to wszyscy mówią :o)
Julia
2008-03-18
13:27:48
Email
I tak jak pisze Magda, nie ma co ryzykować z najtańszymi ofertami, bo podobno takie firmy często wykorzystują materiały gorsze jakościowo i można się nieźle wkopać.
ciekawa
2008-03-18
13:32:20
Email
A to kurcze dobre uwagi z tymi fundamentami i instalacją!!!! Żeczywiscie wszytsko trzeba posprawdzać! My nie mamy sprecyzownae czy murowany czy drewniany z zewnatrz.
Julia
2008-03-18
13:48:58
Email
Ciekawa posprawdzajcie, my się z mężem też tak napaliliśmy a potem trochę nam szczęka opadła jak się wgłębiliśmy w temat. Oczywiście nie chcę Cię zniechęcać, bo dom to super sprawa i jak się nie zaryzykuje to się nie ma, niemniej faktem jest, że nikt nam domu za pół darmo nie wybuduje i czy taki czy taki zawsze to ogromne wydatek. Ach..jak sobie sama o tym pomyślę. No ale musimy wierzyć, że się nam uda! No i działać :o) Ja na razie przeglądam ogłoszenia z działkami i mieszkaniami. Ciekawa a Wy chcecie w mieście działkę czy na wsi? I jakie u Was ceny ziemi, tak dla porównania? U nas w mieście 70-80 zł za metr, na wsi 35-40. Dlatego szukamy na wioskach :o)
ciekawa
2008-03-18
13:51:55
Email
Kurcze Julia nie mam pojęcia iel za metr ale maż mówił ze ma cos upatrzone za Olsztynem za 75 tys-kurcze na działke jak nic trzeba kredytu.
Julia
2008-03-18
13:57:56
Email
No to zależy jeszcze jaka działka. My niestety na wszystko musimy wziąć kredyt :o( Wy chociaż mieszkanie macie, które możecie sprzedać.
Kamila
2008-03-20
10:46:04
Email
Kafle w jadalni położone :) dziś zaczynają robić kuchnię :) ojjj widać, że już jesteśmy bliżej końca :) dziewczyny domki z bali są świetne! Zauważyłam, że u nas w mieście ktoś postawił właśnie taki domek i widać, że to normalny, wielosezonowy dom. Piszę normalny, bo dla mnie osobiście takie domki kojarzą się tylko z latem i wypoczynkiem - przez całe życie jeździłam z rodzicami w wakacje do takich domków i nie wyobrażam sobie, żeby mieszkać w nim przez cały rok :) co nie znaczy, że mi się nie podobają! Mojego męża ciocia postawiła sobie taki dom, ale właśnie odpoczywa w nim głównie latem, pomimo tego, że jest ocieplony i ma ogrzewanie :) ceny działek mnie przerażają... wogóle ceny artykułów budowlanych, robocizny... szok... za samo ogrzewanie naszego domu zapłaciliśmy ponad 60tys, wiem, to duży dom.. ale.. to prawie połowa tego co wzięliśmy za mieszkanie :( ehhhh jakoś to będzie, trzeba być dobrej myśli, prawda? :)
Kamila
2008-03-20
10:48:27
Email
Julka, doczytałam, że szukacie działki na wioskach :) jak Wam się uda, za co trzymam mocno kciuki, to będziemy obie dziewczyny z tzw. miękkiej drogi hahaah :) no i do tego siostry syjamskie :D
agnieszka_z
2008-03-20
11:09:30
Email
Ceny ziemii?? U mnie od 100 do 250 zl/m2, niezle co?? Przy czym znalezienie ziemi w tym nizszym przedziale graniczy c cudem. Koszt gotowego domu ok250 m2 na dzialce ok 1000m2 to ok 1,5mln zl. Ja sie chyba musze wyprowadzic gdzies dalej...
Kamila
2008-03-20
11:16:12
Email
O rany! Aga, gdzie Ty mieszkasz??? Współczuję! Słuchaj, co znaczy gotowy dom... środek też zrobiony? Stolarka, podłogi w kaflach, czy tylko wylewki?? Przepraszam, że tak pytam, ale strasznie mnie interesują ceny budowy nowych domów :)
agnieszka_z
2008-03-20
11:23:44
Email
Gotowy tzn stan developerski czyli tak naprawde wszystko do zrobienia w srodku... ja mieszkam na wsi :) ale pod sama Warszawa :)
agnieszka_z
2008-03-20
11:29:40
Email
Naprawde mysle powaznie zeby sprzedac nasze dwa domy i wyniesc sie gdzies nawet ok 40 km za Warszawe bo tu sie zyc nie da przy tych cenach. Mi marzy sie domek gdzies w ladnej okolicy na dzialeczce ok 2000m2 i taki ok 200-250m2. Tutaj sama dzialka by mnie kosztowala ok 400-500tys i jeszcze dom do tego, a gdzie urzadzenie??? Kredyt by chyba moi chlopcy musieli splacac jeszcze... poza tym kto mi da taki kredyt nawet przy niezlych zarobkach??
Kamila
2008-03-20
12:24:17
Email
W szoku jestem. Naprawdę. Wiem, że w rejonie Wawy są takie ceny, ale, że aż tak wysokie??? To nienormalny kraj. Masz rację Aga, uciekaj! To my za nasz dom, 300m2, na działce 17000m2 daliśmy 270tys... to było dwa lata temu... u Ciebie za tę kwotę nawet działki bym nie kupiła !
Magdalenka
2008-03-20
13:03:27
Email
ciekawa, my chcemy dom z drewnianym szkieletem, normalnie otynkowyany, na zew natzr nie bedzie obity drewnem. jezeli podejmiecie decyzje zeby go tez obic drewnem, pamietam, ze o to drewno trzeba odpowiednio dbac, impregnowac je, smarowac jakimis preparatami od szkodnikow, kornikow itd. z tym jest duzo wiecej roboty. a jezeli chodzi o to czy sa cieple, to wlascieiwe tylko takie domy sa w usa i kanadzie, a nikt mi nie powie ze w kanadzie maja cieplejszy klimat niz w polsce.
Basia.26
2008-04-04
19:58:48
Email
ależ tu ucichło, Kamilo co u ciebie??
Kamila
2008-04-08
09:20:12
Email
Hej! Nie mam neta w domu, jestem na urlopie i tylko czasem zaglądam u męża w pracy.. cały czas na wsi siedzę, dziś akurat zrobiłam sobie wolne, bo pada :( ekipę budowlańców niestety pogoniliśmy, bo tak ścianę u dzieci zrobili, że cała pękła.. okazało się, że nawalili full szpachli na nie wyschnięty podkład... ojjjjj tak mnie to zdołowało.. robią taras od strony jeziora, łazienka na dole praktycznie gotowa, sypialnia na biało, dzieci pokój na biało, jadalnia w kaflach, wyszykowana pod strukturę, sufit jutro będą kończyć gładzić..kuchnia w kaflach, sufit zrobiony, wykombinowałam sobie taką fikuśną falę (obniżyłam sufit) tam zrobię chyba tynk wenecki i to sama.. bo mam czas i chęć :) w salonie zaczęli sufit, tam też będzie obniżony, z wyciętym ogromnym trójkątem... jest ogromny, więc nie może być taki zwykły :) i tak leci dzień za dniem... a co u Ciebie Basiu???
Basia.26
2008-04-09
08:03:48
Email
hej, Kamila widzę, że front robót na prawdę rozwinięty. co teraz, jak budowlańców nie ma?? ja też jedną ekipę wywaliłam, tak zaczeli nam ścianki działowe stawiać, że gdyby nie nasza reakcja, to pewnie drzwi nie można by nigdzie wstawić. u mnie też sie troszkę dzieje. kończą mi robic opaskę z kamienia w koło domu, dziś montują ostatnie przęsło w ogrodzeniu i furtkę:) reszta już zamontowana wczoraj:) aha, zamontowaliśmy ten czujnik temp w pomieszczeniu, nie wiem czy o tym pisałam ci już. mierzy temp w pomieszczeniu i daje sygnał do pieca. teraz mamy tak piec ustawiony, żeby grzał 3 godz z rana i 3 godz wieczorem. pompy do ciepłej wody też jakoś tak są ustawione, ale one tak były od początku. co do reszty, hm... kupuje kwiatki, różne pnącza, krzaki, no dostałam fioła na tym punkcie:) na razie nie mam jeszcze za bardzo gdzie tego wsadzac, ale nie mogę się oprzeć;)
Kamila
2008-04-14
11:36:30
Email
Hejka Basiu! Kurcze, nie mam neta.. rzadko tutaj wpadam a bym pogadała.. :-) słuchaj, jaki to czujnik, jakiej marki?? Mąż chce też wstawić i dopytuje co i jak ;-) jeszcze jedno pytanko: na ile Wam starcza tona groszku? I czy dużo zostaje popiołu po spaleniu? U nas tona poszła w nie cały miesiąc hmmm dużo chyba co? Tylko wiesz, nasz domek długo nie był grzany, chyba nasiąknięty jest wilgocią i długo jeszcze potrwa zanim go wysuszymy.. znajomy ostatnio nam powiedział, że skoro zostawia sporo popiołu, a u nas właśnie tak jest, to znaczy, że jest coś źle ustawione.. mąż zmniejszył mu dawkę podawania, teraz podaje 10. na 60. czyli 10 podawania a 60 sekund postoju.. napisz plis jak to u Was wygląda.. muszę lecieć, bo w pracy u męża na chwilkę jestem.. a za kwiatkami też się już rozglądam :) byłam ostatnio w OBI tam to dopiero raj dla ogrodników :) kupiliśmy piaskownicę dla dzieci, drewnianą, za 65 zł :) super! I ławeczki żeliwne z drewnianymi siedziskami za 100zł :) pozdrawiam serdecznie!!!
Basia.26
2008-04-17
07:50:34
Email
OOOO, to ja dzioś jade do OBI... po piaskownicę i ławeczki!! :) JA TEZ CHCę:) co do popiołu to u nas jest do bardzo malutko, mąż czyści popielnik raz na 3 tyg. po założeniu tego czujnika własnie znowu coś się popitoliło i musiał go na nowo ustawiac, bo wyrzucało dużo wegla niespalonego do popielnika. u nas na pewno nie idzie tona na miesiąc. cały sezon chyba obiliśmy czterema tonami jak na razie. ten czujnik to AURATON ECONOMIC 2005 PLUS. jest to czujnik bezprzewodowy. zamontowaliśmy do w miare na środku przestrzeni na dole (czyli wliczam w to salon, kuchnię, holl i klatkę schodową. nastawiasz na nim temp jaką chcesz utrzymać w pomieszczeniu i piec podaje w momencie spadku temp. ale w sumie i tak zmniejszyliśmy grzanie, bo nie było sensu, zeby tak włączał się piec kilka razy na dzień, bo temp na zewnątrz dość wysoka, w domu utrzymywała się temp bardzo ładnie i tak jak pisałam wyżej, piec podaje wylko rano i wieczorem przez 3 godziny. podpytam męża jak ustawił to podowanie, w jakim cyklu. może podaj mi na gg numer gg twoje męza, może z moim się zgadają jakoś i wtedy sobie to lepiej wyjaśnią;) bo ze mnie to raczej kiepski kotłowy;)
Kamila
2008-04-17
14:22:02
Email
Goń, goń do Obi bo u nas w Olsztynie to już tych piaskownic nie ma :) wysłałam CI wiadomość na naszej klasie, daj mężusiowi nr mojego gg to może sobie pogadają.. bo ten mój to już spać nie może przez ten piec.. wrzucam pare fotek :) sufit wyszedł super, jeszcze tylko go trzeba otynkować.. tylko.. nie wiem jeszcze kto to zrobi, bo to ponad 50m2 i tam to chyba ze 3.fachowców potrzeba :) dajemy tam ukryte światło, trochę halogenów, każdy poziom osobno będzie się włączał.. plus te moje kinkiety na ścianach. Powinno być dobrze. W przyszłym tygodniu musimy jechać po kominek do Olsztyna.. tutaj u nas na wsi to nic nie ma.. a chcemy lany a nie skręcany.. no dobra, to tyle.. a Basiu, jak tam Twoje firany wyszły??? Przyślij mi fotki, chętnie obejrzę arcydzieło sztuki :)
ciekawa
2008-04-18
08:08:21
Email
Dziewczny bardzo prosze o wszelkie uwagi na temat kredytów. No coraz blizej ostatecznej decyzji o zmianie lokum-jednak mieszkanko. Chcemy sprzedac nasze z odroczonym terminem opuszczenia, lub po sprzedarzy wyprowadzic sie do innego mieszkania i na spokojnie szukac wiekszego do tego wziać kredyt ok 1000tyś. Czyli wkład własny bedziemy mieli + hipoteczny na mieszkanko. Umówimy sie z doradca kredytowym ale jakies uwagi bardzo beda przydatne.
majka_76
2008-04-18
11:45:57
Email
Nie polecam ge money banku. Ja mam niemiłe doświadczenia, ale inni sobie chwalą. Najlepszy ponoć jest mBank. Dają nawet do 110%. Ale jak będziecie mieli wkład własny to jeszcze lepiej. No i na decyzję kredytową czeka się dość krótko bo ok.2 tyg. My w GE czekaliśmy ponad miesiąc. To tyle, bo nie wiem, co konkretnie mogę napisać, co by Cię interesowało. Pozdrawiam
majka_76
2008-04-18
11:47:57
Email
Aha, my kredyt załatwialiśmy właśnie przez doradcę kredytowego i jakbym miała brać kredyt jeszcze raz to wszelkich doradców omijałabym szerokim łukiem. Lepiej od razu iść do banku i na miejscu się wszystkiego dowiedzieć.
Julia
2008-04-18
12:58:31
Email
Ciekawa nas też to czeka, my się chyba zdecydujemy na PolBank (nie wiem, czy tak się pisze ;o) tzn mój mąż zdecydował, bo ja jestem kompletnie zielona a on się raczej zna. W mBanku mamy konta, bank raczej spoko, ma wiele zalet, ale jeśli chodzi o kredyty hipoteczne, takie duże, to mają je dość wysoko oprocentowane, tak mówi mąż, a przeanalizował sporo ofert. Braliśmy też pod uwagę Millenium, bo mają korzystne warunki, ale trzeba tam mieć wkład własny jak się np. chce kupić działkę, a my mamy grosze w porównaniu do tego, ile musimy wziąć. To tyle, więcej na razie nie napiszę, bo nie wiem ;o)
majka_76
2008-04-18
14:37:08
Email
Julia, oprocentowania kredytów są porównywalne w każdym banku, chyba, że się trafi na jakąś "promocję". No i wszystko też zależy od waluty w jakiej się bierze kredyt.
ciekawa
2008-04-21
18:32:28
Email
Jutro jestem umówiona z doradcą-polecony od znajomego. Przeraża mnie jak widzę ile sie oddaje kasy z takiej pożyczki ale cóż jak mus to mus. Do tego maż zadzwonił spytac o mieszkanie które przewijało sie nam w ogłoszeniach-i o dziwo w fajnej cenie jest nadal do kupienia-ciekawe czemu:) Sprawdzimy to:) 72 metry pokoje 18, 11,8 i8. trochę małe ale to standard w tym metrażu. Poza tym na naszym osiedlu a raczej osiedlu przyległym do nas a to bardzo dobra dzielnica-niemalże centrum. a jednocześnie na uboczu:) jejka podjarałam sie strasznie ale tyle spraw przed nami....w tym rozmowa z moim ojcem-on mi kupił moje mieszkanie a po sprzedaży drugie będzie już moje i męża-ja nie mam z tym problemu ale on może mieć-taki typ:/ No mam nadzieje że już niedługo będę Wam truła o kolorach farb i kafelków.
Kamila
2008-04-22
08:54:42
Email
Asiu, w Olsztynie jest świetne biuro, które pomaga przy zaciąganiu kredytów. REMEDIUM. Sama nie korzystałam, bo nie dawno się o nim dowiedziałam.. koleżanka z Suwałk załatwiała przez nich kredyt. Jak sama poszła się dowiadywać do Polbanku, złożyła dokumenty i jej wniosek odrzucono.. a przez to biuro dostała kredyt i to w tym samym banku. Co najlepsze, nie latasz do banku, nie nosisz papierów tylko wszystko załatwia p. Kasia z Remedium :) wszystko przez maila i telefon. Dokumenty oryginalne dostarczasz tylko już przy podpisaniu umowy kredytowej. A to biuro nie bierze ANI GROSZA za pośrednictwo!!! Mają prowizję z banku za podsunięcie nowego klienta. Babeczki bardzo miłe, dyspozycyjne, terminowe :) polecam, oto nr do p. Kasi: 507 157 088 POWODZENIA !!!
Kamila
2008-04-22
08:56:26
Email
Dodam, że korzystałam z ich usług, bo zastanawiałam się nad zmianą banku, myślałam, że może gdzieś będzie taniej. Dziewczyny sprawdziły, ale niestety mam dobry kredyt i na razie nie opłaca mi się nigdzie przechodzić :)
ciekawa
2008-04-22
11:52:11
Email
O dziekuje Kamilko:) Co prawda jestem juz umówiona z poleconym panem ale kto wie-zapisze numer z wykrzyknikiem w notatniku.
ciekawa
2008-04-24
09:55:55
Email
Licze i licze i wychodzo mi za mało:( O jakieś 15tys:(
Kamila
2008-04-25
13:12:48
Email
Dziewczyny.. nie mam zielonego pojęcia jak zrobić ściany w salonie.. jakie kolory, jaka faktura, myślałam już żeby dać częściowo tapetę, jest teraz taki świetny wybór... płytki położone, jak znajdę czas to wrzucę foto.. Baśka, Ty żyjesz???
Kamila
2008-04-25
13:14:05
Email
Dziewczyny.. nie mam zielonego pojęcia jak zrobić ściany w salonie.. jakie kolory, jaka faktura, myślałam już żeby dać częściowo tapetę, jest teraz taki świetny wybór... płytki położone, jak znajdę czas to wrzucę foto.. Baśka, Ty żyjesz???
Kamila
2008-05-09
10:55:06
Email
Hallo, jest tu kto???
Dorota
2008-05-10
22:08:51
Email
ja jestem ;-))), Kamila, pochwal sie co tam nowego. Zagladam tu i kibicuję Ci w remoncie..
sylwia
2008-06-02
10:16:56
Email
Kamila, ja też ci kibicuję, ale boję sie zaglądac z domu na forum, bo raz już ściągnęłam wirusa, a teraz na razie nie mam żadnego antywirusa.
21Aneta
2008-06-25
14:22:46
Email
Witam po długim czasie. Piszę w nowym temacie ponieważ pilnie potrzebuje pomocy, porady… osób doświadczonych. Otóż za dwa miesiące rozpoczynamy remont mieszkania – a konkretnie łazienki, kuchni i przedpokoju (pokoje robiliśmy wcześniej – wymagały najmniej pracy i wkładu finansowego..). Ponieważ nie mam pojęcia co i jak – chciałabym zadac kilka pytań – proszę o pomoc  Łazienka – mam malutką łazienkę, kwadrat o boku 1,75. Planuję zmieścic w niej pralkę, prysznic, umywalkę i kibelek  Ogólnie nie będzie już miejsca na nic… No i moje pytania – jakiej firmy polecacie brodzik i kabinę prysznicową? Na co zwracac szczególną uwagę kupując go? Kolejne pytanie – umywalka. Chciałabym malutką, przeglądałam w Internecie różne ale nic mnie nie zachwyciło. Nie chodzi mi o jakąś kosmiczną i nowoczesną ale o klasyczną, wiszącą białą umywalkę. Następnie – kolorystyka. Myślałam o beżach i brązach – ogólnie planuję utrzymać mieszkanie w takiej tonacji. Nie mam pomysłu na ułożenie kafelek. Wiem na pewno, że nie chcę ich mieć do samego sufitu ale też nie chce żeby szły równo po jednej wysokości. Macie jakieś pomysły? Myślałam też o szafce na kosmetyki i środki czystości, którą zawiesiłabym nad umywalką. Ale nie chcę kupowac klasycznej – z białego plastiku z lustrem – myślałam o szafce ze szklanym frontem podświetlaną od środka. Pytanie – czy któraś z Was widziała kiedyś coś w tym stylu czy raczej będę musiała robić pod zamówienie? No i grzejnik – myślę o drabince – ze względu na gabaryty mojej łazienki i fakt, że nie wymaga specjalnego ogrzewania – myślałam o malutkim grzejniku drabince – bardziej żeby powiesić mokry ręcznik niż ogrzać pomieszczenie. Tylko, że wszędzie w necie widziałam grzejniki robione na jedno kopyto… A może Wy macie w swojej łazience jakiś ciekawy grzejnik? (jak najmniejszy..) Kuchnia – wymaga remontu generalnego tak jak i łazienka.. Ale pomysł na nią już mam, bardziej chodzi o sprzęty AGD. Jakich firm polecacie kuchenkę, okap, zmywarkę (mogę sobie pozwolić na mniejszą). Czy lepiej sprawdza się osobno – płyta i piekarnik czy lepiej kupić w zestawie – jako kuchenkę? Może wiecie, gdzie można taniej kupić tego typu sprzęty albo gdzie często robią promocję łączoną typu kup to i to a dostaniesz to i tamto…Zastanawia mnie też wykończenie . Na ścianę gdzie dam meble kafelki będą tylko między szafkami. Po drugiej stronie myślałam o takim składanym stoliku montowanym na ścianie i dwa składane krzesła do tego (może któraś zastosowała takie rozwiązanie). O ile sam stolik i krzesła nie będą problemem w zakupie bardziej mnie martwi wykończenie ściany. W tym miejscu będziemy tylko jeść.. Boję się, że jeśli tylko pomaluję szybko się przetrze – czy od opierania ciałem lub krzesłem.. a znowu nie chcę dawać kafli na całej kuchni. Myślałam o fali z małych kafelek – wprawdzie nigdzie jeszcze czegoś takiego nie widziałam – ale może Wy mnie zaskoczycie i macie jakoś ciekawie zrobione u siebie?? Czym mam się kierować wybierając lodówkę?? Pomijam cenę, kolor i ilość miejsca w środku… Bardziej chodzi mi o funkcjonalność i oszczędność… Przedpokój – kompletnie nie mam na niego pomysłu… Obecnie mam dużą szafę, którą planuję wywalić. Zrobi mi się dość dużo miejsca.. Myślałam, żeby dać duże lustro bez ramy, szafkę na buty a z drugiej strony tylko haczyki na kurtki. No i nie wiem czy dobrze robię… Może macie pomysł na jakąś fajną aranżację przedpokoju?? Pokój dzienny – robiliśmy go całkiem niedawno ale kompletnie sami i ściany absolutnie nie są gładkie… Chcemy to zmienić  Mam w tym pokoju wnękę , w której planuję zrobić szafę a la komandor z dużymi lustrami. Szukam pomysłu na jakieś ciekawe fronty takich szaf… Ściany chcę ozdobić tynkiem strukturalnym, widziałam już dużo wzorów w Internecie… ale to nie to samo co zobaczyć efekt końcowy u kogoś… Więc może któraś doradzi mi jak można zrobić tani i ciekawy wzór na ścianach? Drzwi – zastanawiam się nad nowymi… Mieszkam w bloku, futryny są metalowe, osadzone w posadzce a o samych drzwiach nawet nie chcę wspominać.. Nie mogę się zdecydować – czy wykuc futryny i wstawic zupełnie nowe drewniane (przeraża mnie koszt zarówno zakupu jak i montażu – no i czas trwania remontu, który się na pewno przedłuży…Boję się też o podłogi w pokojach – mam położone panele szwedzkie – czy jest sposób na wyciecie starych futryn bez uszkodzenia paneli w pokojach obok?) Myślałam też żeby wymienić same skrzydła drzwiowe, futryny zeszlifować i pomalować w odpowiednim kolorze a na wierzch przykleić takie listwy maskujące w kolorze skrzydeł drzwiowych? Jakie firmy produkujące drzwi polecacie ?? Przystępna cena ale i jakość wykonania. U mnie na pewno będzie trzeba robić drzwi na wymiar… Baterie – gdzie jest duży wybór i ceny dla normalnych ludzi? Województwo pomorskie…. Oświetlenie – myślałam o podwieszanych sufitach z halogenami ale się zastanawiam czy to jest jeszcze modne? No i nie mam pomysłów na aranżację… Dziewczyny apeluję o pomoc!!! Jeśli macie jakieś zdjęcia waszych domów, z których mogłabym zaczerpnąć pomysły – błagam pokażcie! Jeśli nie chcecie na forum wystawiać takich zdjęć to może na mojego maila?? aneta0203s@wp.pl Liczę na odzew  Postaram się później rozrysować plan mieszkania i co gdzie postawię – może wtedy będzie łatwiej coś razem wymyśleć… Pozdrawiam.
21Aneta
2008-06-25
14:27:11
Email
zamiast nowego tematu zrobiłam nowy wpis.. proszę o pomoc w temacie głównym.
Kamila
2008-08-28
13:50:30
Email
Siemanko! Ojj laseczki jak tu ciuchutko.. ale wcale się nie dziwię.. sama na nic nie mam czasu.. mieszkamy u siebie już 3. miesiąc i jest super! Naprawdę.. remont na razie wstrzymany, bo kasa się skończyła.. straciłam pracę, więc same rozumiecie... ale dół, 130m2 mamy skończone :) noo zostały ściany w salonie, ale na razie są na biało, bo nie mam żadnej koncepcji... kominka też nie mam zamontowanego, bo nie mam pieniędzy, chciałabym na zimę go postawić.. nie wiem, może poproszę teścia żeby na razie mi wymurował z cegły poniemieckiej a później to pomyślę nad nim co dalej :) jestem wkurzona na podłogi a głównie na panele! Szok, kupiliśmy z Kronopolu i wyobraźcie sobie, że tak się rysują, że koszmar! U dzieci w pokoju stoi kanapa rozsuwana, na kółeczkach i wicie, że w miejscach gdzie stoją te kółka, po rozłożeniu panele są wklęsłe!!! Normalnie mam wrażenie, że zaraz zrobią tam się dziury! Teraz podłożyłam tam dywan, ale i tak już po ptakach... ogólnie wszystko spoko.. schody piękne, do hollu zamówiłam ogromne lustro z ramą dębową, żeby powiększyć przedpokój, też wyszło ładnie... teraz odpoczywamy.. jeśli przy takim domu można odpocząć haha działka prawie cała zarośnięta.. nie mam serca prosić męża żeby obkosił bo wraca po 18. z pracy, zanim zje to 19. i zaraz ciemno... no ale może w weekend coś się uda zrobić :) a jak tam u Was??? Piszta mi tu szybko ;)
bela
2008-08-29
08:24:21
Email
no to koniecznie pochwal sie domkiem. Wklej pare zdjec. O to samo prosze Basie26 :-)
kasiarys7
2008-08-29
17:23:58
Email
Napewno mas zpiękne te 130 metrów.Co do paneli ja mam drewniane z Barlinka (jesion) i tez do kitu...porysowane jak osiem..hehe.Ale wymiana dopiero jak dziecko dorośnie .Kamilo pochwal się pokojem dziecięcym bo jestem na etapie szukania inspiracji...co nieco mam już upatrzone ale zawsze miło zobaczyć szaleństwo innych.Ja mam mały pokoik i mam problem ale mysle że dam rade...
Kamila
2008-08-30
13:19:42
Email
Sorki, że tak małe te fotki i wogóle... nie ma firan tutaj na tych zdjęciach.. Kondek ma z malutkim Plutem, Miki i Donaldem a Kinia ma z Kubusiem i całą resztą.. :)

Kamila
2008-08-30
13:24:16
Email
Sorki za bałagan ;)

Kamila
2008-08-30
13:30:17
Email
A to szafa moich dzieci, ma 8. skrzydeł, 2. poziomy, bałam się dużych drzwi, żeby nie daj Bóg się przewróciły na dzieci.. a tak na górze mamy ubrania a dale raj zabawkowy :) wszystko tam wrzucimy i ani śladu po zabawkach :) całej nie widać, bo nie ujęłam..

kasiarys7
2008-08-30
23:18:12
Email
Ha ha jaki bałagan toż to norma u dzieci..Ale pokoik super i ogromny( w porównaniu do Miśka).A szafa ogromna i bardzo praktyczna. Ja zamówilam naklejki na ściane i czekam z niecierpliwością....szafe mam z ratanu .jeszcze szukam sofy do spania i regału na zabawki..Widziałam w YJsku.Podobają mi sie zestawy mebli z ikeii z serii mammut ale mam za mały pokój do takich bajerów.Może uda mi sie wcisną stolik i krzesełko ale to z czasem...
kasiarys7
2008-08-30
23:22:56
Email
naklejki
Kamila
2008-08-31
11:36:25
Email
Kasiu, super te naklejki! Pokój będzie wyglądał bosko :) A że mały to nic, oby zabawki się zmieściły to napewno teraz dla Hubiego najważniejsze :) wklej fotki jak już skończysz naklejanie hihi meble z Ikei dla dzieci są cudne, boski i brak mi słów...
ciekawa
2008-09-02
09:54:48
Email
A my mamy mieszkanko na oku:) I dzis rozmawiamy w sprawie kredytu hipotecznego i z włascicielka;) i ja tez chce takie naklejki u Nastusi w pokoiku:)
Kamila
2008-09-03
09:34:17
Email
Asiu, trzymam kciuki, żeby wszystko się udało!
Kamila
2008-10-02
17:59:20
Email
Kasiu jak wyszedł pokoik dla Hubiego?? Asiu, mieszkanko kupione?? Ale tu cicho!
ciekawa
2008-10-02
22:00:22
Email
Kamilko jesteśmy na etapie sprzedaży naszego mieszkanka-dopiero jak sprzedamy możemy cokolwiek robić. Mamy na oku jedno ale sytuacja właścicieli jest skomplikowana bo są ostro zadłużeni i trochę strach się w to ładować-suma summarum i tak czekamy aż sprzedamy nasze:)
ciekawa
2008-10-22
14:51:51
Email
Kamilko pytanie do Ciebie-Wasz domek to budowany od podstaw czy przebudowany? Czy mozesz mi polecić kogos od projektów i kosztorysu???? Mamy na oku domeki zastanwiamy sie ile by nas kosztowała rozbudowa. Domek jest rekreacyjny ale chcemy go przerobic.
Kamila
2008-10-29
17:38:06
Email
Sorki, że tak późno odpisuję, ale jakoś rzadko zaglądam tutaj... Asiu, kupiliśmy dom budowany w latach 30. Nie powiększaliśmy go (jest i tak wielki hihi) tylko pozmienialiśmy w środku.. rozkład pokoi i takie tam. Niestety nie mam nikogo godnego polecenia... może Sylwia zna kogoś?? Ona jest z Twojego rejonu.. Jak możesz to napisz do mnie na maila: sawka11@wp.pl - napiszę więcej :)
ciekawa
2008-10-31
07:45:41
Email
Oj chyba narzie nie bede ci zawracac głowy-mamy okres buzliwych rozmów;) Sytuacja na rynku jest taka ze zaczynamy sie skłąniac do taniego mieszkania chociaz 3 pokojowego abysmy je kupili własnymi srokami powoli remontowali bo strach terz barc kredyt a to jednak inwestycja i za pare lat sprzeda to mieszkanko i rozgladac sie za domkiem. co dzin to inny pomysł:)
Kamila
2008-12-19
17:46:54
Email
Heja tak zimowo i grudniowo :) pytanie do babeczek, które mają domeczki i palą w piecach :) ile średnio Wam idzie opału sezonowo??? Tylko plissss bez ściem, że na sezon 2-3 tony np węgla przy chatce 200m2.. oki??
sylwia
2008-12-20
23:16:49
Email
Witaj Kamila! Wieki mnie nie było. Powiem Ci, że mi idzie tyle węgla:)))) zimą, ale tak naprawdę to nie było ostatnio ostrych zim i mój główny (uważam, że najtańszy) opał to drewno. Idzie tak 10m3 na sezon, zaczynając palić juz od września.
Kamila
2008-12-22
19:28:23
Email
Super, super, tylko powiedz do której godziny Ty masz ciepło w domu? Rano też grzejniczki ciepłe i wracasz do domu to też cieplutko? Bo do pieca trzeba wciąż podkładać prawda? My mamy ten z podajnikiem i dajemy mu żreć raz na 5 dni ale apetyt ma niezły :) komfort w tym, że cały czas jest ciepło :)
Ewka25
2009-01-09
21:47:42
Email
O, rany...właśnie zakupiliśmy dom do remontu i zaczynamy...nie wiem, od czego zacząć, roboty kupa, kasy trzeba mnóstwo, ja się nie nadaję...pociesz mnie, Kamila!
kyja
2009-01-10
19:52:25
Email
Ewa, my też kupiliśmy dom do remontu, nie wiem jak to będzie, ale jakoś na pewno;) oczyma wyobraźni już widzę kuchnię zrobioną i pokoje na górze;))))Zima przystopowała nas z działaniami, no i kasa, tak się cieszę z tego domku:)!! co prawda jest położony kawałek drogi od Wrocławia (w górach koło mojej mamy), ale zawsze to będzie nasze gniazdo:)))
Ewka25
2009-01-11
08:57:02
Email
O, jak świetnie, Krysiu!Naprawdę miło mi to czytać:) Możesz napisać ile dom ma powierzchni, ile działka, no i szczegóły inne? Nasza działka ma coś ponad 800 m kwadratowych, dom 160 m kw.powierzchni użytkowej, jest piwnica, z czego się bardzo cieszę:) Na dole salon, kuchnia, łazienka, prysznic. U góry garderoba (ale będę miała miejsca na ciuchy!!!!:), 3 pokoje i łazienka.Już tam szalaje facet od remontu, mąż ma dobry gust i chce przerabiać, burzyć ściany, tylko nie liczy się za bardzo z kosztami... Kredyt wzięliśmy w PKO S.A. Napisz, Kyja jak będziesz miała czas jak to wszystko u Was. Acha, Ala uwielbia schodzic do piwnicy jak tam jesteśmy, cieszy się na swój pokój (większy niż dotychczas...)
kyja
2009-01-11
18:06:29
Email
nasz domek jest niewielki-126 mkw., położony jest w niewielkiej wiosce w Górach Izerskich, parę km od Świeradowa. Domek został zbudowany ok.100 lat temu, przylega do niego stodoła;), położony jest na małej działce-5 arów , na parterze jest duża kuchnia, mały pokój, hydrofornia, pomieszczenie coś na kształt spiżarni, jest też spore pomieszczenie gospodarcze,z którego chcemy zrobić łazienkę i suszarnię, połowa stodoły na dole służy za garaż, można coś zrobić na piętrze-nad stodołą-ale na razie nie mamy pomysłu. Na piętrze-w domku jest 1 pokój oraz 2 pomieszczenia na duże pokoje z ukośnymi ścianami;), no i stryszek:)w tym domku od czasów powojennym mieszkała starsza pani-domek wymaga porządnego remontu, zwłaszcza, że od paru lat nikt w nim nie mieszkał,koło domku,przy ulicy płynie górski potok-na początku nie wiedziałam, co to tak szumi;))no i ta cisza wokół...domek nie był drogi-wzięłam szybki kredyt na pięć lat, mam nadzieję,że uda się go nam spłacić szybciej. Ewa, wiesz, że naprzeciwko nas właścicielami domu (jest sporo większy do naszego) jest małżeństwo z Łodzi:)?jesteś z Łodzi, prawda;)?w tej wiosce jest dużo domków wykupionych przez ludzi z całej Polski, obok nas mieszka rodzina z Gdańska;) mamy ogólny plan co chcemy i musimy;) zrobić,chcielibyśmy zachować jak najwięcej oryginalnych elementów, jeśli się nie da, to z czasem odtworzyć co się da:) ten domek tchnął w nas jakąś energię do działania, fajna sprawa,ale najlepiej wygrać w totka i od razu wszystko zrobić:)))
Ewka25
2009-01-11
20:14:27
Email
Kyja- ja z Zabrza:) Opis brzmi bombowo, naprawdę. Pozazdrościć lokalizacji, potoku, szumu, ciszy...Pewnie, że fajnie byłoby wygrać w totka, ale za to jaka radość nas czeka-z każdym zarobionym-położonym kaflem:) Obym tylko nie zrobiła się skąpa, bo DOM trzeba wykończyć:) A jak z Wasza pracą?Bo rozumiem, że dojazdy do Wrocławia odpadają? (nie wiem nawet ile to kilometrów od Wrocka?). My jutro po kafle... A będzie kominek u Państwa Kyjów?:-) Bo ja chcę!
sylwia
2009-01-11
21:25:32
Email
Fantastycznie dziewczyny! Gratuluję zakupu i inwestycji:). Kyja, tak sobie myśle, ze do twojego salonu pasowałby jakis piekny piec kaflowy. Tak mnie natchnęło, jak Ewa zapytała o kominek. Super jest taki domek, na naszych terenach tez takie mozna jeszcze spotkac, choć sa juz unikatem. Podjęłyscie się nie lada wyzwania. Wkleiłybyscie jakies fotki. Pochwalcie się. Ewko25 z kolei opis twojego domku bardzo przypomina mój, wypisz wymaluj. Pozdrawiam was serdecznie
Ewka25
2009-01-11
21:52:27
Email
Sylwia, mąż ma porobić zdjęcia dopiero. A w środku obecnie wieeeelka kupa gruzu:) W życiu nie mieszkałam w domku (blok). Będę musiała przywyknąć. I wiecie-żal mi jakoś mieszkania-fajne jest...
sylwia
2009-01-11
22:18:08
Email
Kochana szybko sie przyzwyczaisz, a jak zobaczysz szczęsliwe dziecko w ogródku, to powiesz jak ja moglam mieszkać w bloku. Szybko tez okaże sie, ze masz tyle przedmiotow, ze ledwo je mieścisz i powiesz "co by bylo, gdybysmy nadal mieszkali w bloku" - to taki żarcik! My osobiście bysmy juz drugi mogli budować, bo teraz sie lictujemy, co zrobilibysmy inaczej;). Ogólnie jestem bardzo zadowolona, bo słuchalismy rad rodziców, ale na dole teraz zrobilabym jeszcze jeden pokój, obok salonu. W efekcie końcowym wyszło jednak tak, że zabudowalismy taras i teraz mamy 2 pokoje. Głowa do góry, dacie radę. Czy wasz dom jest daleko od miasta?My mamy do miasta 5km. pozdrawiam
sylwia
2009-01-11
22:19:48
Email
A jakie ogrzewanie planujecie?
Ewka25
2009-01-11
22:23:23
Email
Wielkim plusem naszego domu jest to, że jest blosko centrum, tzn.jakieś 2 km, a zarazem w okolicy bardzo spokojnej-dzielnica domków jednorodzinnych i ogródków działkowych. Ogrzewanie mamy elektryczne oraz gazowe-aktualnie korzystamy z gazowego, bo tańsze (tak mówi mąż). Ale-jak pisałam-będzie kominek i on to podobno ma nas grzać:)
Kamila
2009-01-15
13:10:16
Email
Hej kobitki! Gratuluję, gratuluję! Ewcia, trzeba brać się do roboty a nie dumać haha żartuję... remont trzeba po prostu przeżyć i tyle :) wiadomo, pełno nerwów, stresu, wyrzeczeń i łez.. no ale opłaca się :) najważniejsze to dobra ekipa, pozytywne podejście i stały dopływ gotówki hahaha co do kominka - rewelacja :) mogłabym non stop siedzieć i się wpatrywać w płonący ogień... piece kaflowe miałam, ale wyrzuciliśmy, dla nas to była dodatkowa robota a nie jest tak efektywny i "magiczny" jak kominek i czar ognia :) Kyja-jeszcze raz gratuluję! Pozazdrościć okolicy! Musi być tam cudnie! A już widzę Miśka jak tam będzie szalał :) Ewcia, piwnica lux sprawa, nie wyobrażam sobie, żebym jej u siebie nie miała, choć nasza jest trochę za ciepła i mi ziemniaczki puszczają pędy ;-) no dziewczynki oby do wiosny... wtedy widzę, że remonty ruszą pełną parą :-)
Ewka25
2009-01-15
18:13:02
Email
Kamila, facet remontowy już szaleje od kilku dni-dość szybko mu idzie robota:) Mam nadzieję, że nie zedrze z nas skóry. Chyba będziemy mieli fajną kuchnię...:)
Ewka25
2009-01-20
19:34:13
Email
Ho, hop, jest tam kto? Kominek zamontowany-jeszcze trzeba go obudować czymś tam... Mówię Wam, dziewczyny, ja sie kompletnie nie znam na remontach!Mąż na szczeście tak-aż mi głupio czasem, bo on pyta, jaka jest moja opinia na dany temat, a ja się tylko gapię na niego i udaję, że wiem, o czym mówi...Facet od remontu jest NIESAMOWITY, ma tempo zawrotne, jak dobrze pójdzie może za 2 miesiące się wprowadzimy:) Czekam na Wasze relacje. Acha, jeszcze jedno. Na razie nie chcemy sprzedawać mieszkania. I nie wiem-szukać osób do wynajmu samej czy przez pośrednika?
sylwia
2009-02-20
22:41:11
Email
dziewczyny!! dajcie znać jak idą wam prace w domkach?Pochwalcie się
Ewka25
2009-02-22
09:09:03
Email
U nas chwilowo stop, kasy zabrakło. Ale podłogi wszędzie oprócz przedpokoju zrobione, dół pomalowany. Kuchnia stoi.
ciekawa
2009-02-24
08:27:33
Email
Dziewczyny powiedzcie mi na ile realnie mozna traktować wycene budowy domu-chodzi mi o kosztorysy umieszczane na stronach internetowych przy konkretnych projektach?? Czy jeśli mam np 150tys za stan surowy zamkniety to zeczywicie tyle mnie to bedzie kosztowało czy trzeba sobie liczyc to jakos inaczej.????
Ewka25
2009-02-28
19:37:52
Email
Ciekawa, nie wiem...niestety. Mój brat będzie budował, ale dopiero zacznie na wiosne i w praniu wyjdzie ile zapłaci budowniczym. U nas jako-tako, mysle, że w maju się wprowadzimy jak dobrze pójdzie, kasa potrzebna na bieżąco wciąż, nie wyrabiamy, stresję się tym bardzo...
Ewka25
2009-03-15
10:51:27
Email
No i co?Podglądam i podglądam i cisza...odezwijcie się, proszę, bo coś mnie chandra dopadła związana z remontem-to faktycznie worek bez dna...:(
sylwia
2009-03-15
13:12:02
Email
Jakaś cisza na forum, zarówno w dziale matek jak i dzieci. Na jakim etapie remontu juz jesteście? Czy kominek już obłozyliscie? Niestety domek to zawsze niekończąca sie inwestycja. Taki juz nas los Ewciu, ale założe się, że jak zamieszkasz w tym domku, to nie zatęsknisz do mieszkania. Czy to jest dom z zagospodarowanym ogrodem, czy wszystko bedziecie musieli robic od zera? My skończylismy juz na szczęscie budowę domu, ale chyba nie mozemy zyc bez jakiegos zamętu :):):), więc postanowilismy zabudowac taras, który nam się od początku nie podobał i zrobilismy projekt, wszystkie ustalenia i mam na ten rok do wykończenia nowy pokój:). Własnie wczoraj wstawiali nam okna. Pokój bedzie miał 36m2 i bedzie połaczony z obecnym salonem(KTÓRY zrobił się za mały po dwóch latach). Paranoja - sami z siebie sie śmiejemy, że bez budowy żyć nie możemy. Życzę Ci szybkiej poprawy nastroju, wiem, że ciągle brakuje pieniędzy, ale macie piekny cel i tego się trzymajcie. Pozdrawiam sedecznie i odzywaj się częściej, jak posuwają się prace.
Kamila
2009-04-01
10:12:05
Email
Ewcia, co słychać, nie mów, że zaczął Cię denerwować remoncik :) hahaha tak to jest, jak się już zacznie, to końca nie widać :) my czekamy aż zejdą mrozy i też troszkę zaczniemy robić, nie mamy za dużo kasy, ale zawsze coś tam się podgoni. Najważniejsze dla nas w tym roku to zniszczyć CAŁKOWICIE stojącą obok domu starą oborę.. dachówki już tam nie ma, zostały krokwie no i ściany z cegły. Cegła jest git, więc wykorzystamy ją jeszcze do obudowania kominka i chyba zrobimy troszkę słupków do ogrodzenia z niej :) no ale zobaczymy, zobaczymy, jak to wyjdzie..... przed drzwiami wejściowymi mieliśmy ganek, wiecie jak to się kiedyś robiło... ale ten był szkaradny! Rozwaliliśmy go chyba latem a zimą brrrrr dostaliśmy w kość bo ciągnęło od drzwi :( no ale człowiek uczy się na błędach :) teraz sobie wymyśliłam murek z kamienia na wysokości 60cm, do góry pociągnę pergole z lekkim łukowatym dachem i obsadzę to zimozielonym pnączem :) a tak w domu to na razie mamy dół zrobiony a górę na razie zostawiamy :) spokojnie starcza nam te 130m, więc na razie się nie spieszymy. Goście jak zostają na noc to śpią albo w salonie albo w jadalni i jest git :) a dziś chyba kupię - w końcu - firanki do kuchni :) ale tylko takie z organzy, bardziej to dekoracja a nie zwyczajna firana :) pozdrawiam!!!
Ewka25
2009-04-01
20:06:34
Email
KAMILA, ratuj...:-)Toż to studnia bez dna.Finansowo dyszymy jak psy w zaprzęgu u kresu biegu:) Ciągle "wychodzi" coś nowego, co trzeba naprawić, poprawić, dorobić. Kominek nasz jest świetny, prezentuje się mile, podobno jeszcze lepiej działa:)Mnóstwo roboty jeszcze przed nami, w przyszłym tygodniu biorę 2 dni urlopu i biorę się za powierzchowne chociaż sprzątanie, bo warstwa kurzu i pyłu grubaśna. Mam nadzieję, że w maju lub czarwcu powoli się będziemy przenosić, ale będzie czad...
Kamila
2009-04-02
13:45:13
Email
Ewcia, będzie dobrze, zobaczysz :) Jak tylko się wprowadzicie od razu poczujesz wielką ulgę :) To nic, że jeszcze trochę pracy przed wami, ale potem tak wspaniale jest wspominać ile już się zrobiło :)))) jak możesz to prześlij mi fotkę swojego kominka: sawka11@wp.pl mam zamiar swój obudowywać i wciąż zmieniam zdanie hahaha a kominek macie cały żeliwny? Taki jest najlepszy, bo te skręcane przepuszczają ciepło :) buźka i głowa do góry :)
Ewka25
2009-04-02
20:34:01
Email
Kominek jest cały żeliwny, świetna sprawa.Mamy też zrobione rozprowadzenie ciepła kominkowego na górę i do korytarza-kominek to był wydatek, ale cała reszta-rury, złącza, kratki itp.też kosztowały majątek...Mam nadzięję, że będzie się sprawdzał.Kamila, nie wiesz jakie drewno jest najlepsze do kominka?
Kamila
2009-04-03
10:41:36
Email
Na kominku zawsze jest opisane jakim drzewem najlepiej palić. U nas był grab, brzoza i jakieś jeszcze, ale nie pamiętam... palimy jesionem, dębem a czasami zwykłymi deskami, bo nam jeszcze zostało ze starego dachu i podłóg.. A podłogi już wylane macie? Mnie to najbardziej przerażało zaraz po remoncie dachu.. A tak rozprowadzenie rur to świetna sprawa, my nie daliśmy na korytarz i żałujemy, sugerowaliśmy się, że podłogówka sama wystarczy.. ale gdyby jeszcze był dodatkowy nawiew byłoby lepiej. Pisałaś, że masz już kuchnię zrobioną, pokaż coś bo ciekawa jestem :)
Ewka25
2009-04-03
17:53:14
Email
Obiecuję, że wstawię zdjęcia, mam zamiar je zrobić jutro. Gdybym nie umiała-prześlę Ci na maila, wiedźmo:) Podłogi nie dość, że wylane, to już prawie położone są panele (właściwie to deska barlinecka-drugi gatunek, tańsza o połowę od I gatunku:), podłoga w kuchni dawno jest... Ale czad. Kamila, wiesz, że nasze córki skończą niedługo 5 lat?!!
Ewka25
2009-04-10
18:57:39
Email
Kurczę, przepraszam, byłam dziś (wreszcie!) w domku, ale miałam tyle siat z przyborami do sprzątanie, że zapomniałam oczywiście aparatu..:( Posprzątałam tylko 2 łazienki, zajęło mi to aż 2 godziny! Nie wyobrażam sobie posprzątania wszystkiego i umycia 14 okien..:( Jak Wy sobie z tym radziłyście? Chyba zatrudnię babkę jakąś do pomocy.
sylwia
2009-04-11
00:12:38
Email
Ewciu!! Lżej mi się na duszy zrobiło jak przeczytałam, że masz 14 okien. Ufff, :) nie jestem jedyna:). Ja do pierwszego sprzątania, mycia okien i wszelkiego szorowania własnie zatrudniłam jedną Panią i we dwie pucowałyśmy wszystko. Strasznie ciekawi mnie Twój kominek, mam nadzieję, że pokażesz nam w końcu fotki. Pozdrawiam
Strona 17 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum