szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Własny domek z ogródkiem


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 14 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, następna
Napisano: Treść:
sylwia
2006-08-03
Email
Tak sobie czytam forum i obserwuję, że sporo dziewcząt buduje domki i dlatego przyszedł mi pomysł na nowy temat. Może bysmy się poradziły, co która zrobiła i dlaczego to jest lepsze niz cos innego. Jaki domek bedziecie miały i czy z ogródkiem, w mieście czy poza.
Basia.26
2007-09-27
10:36:46
Email
z przodu mam ogrodzenie długie na 31m także tyle robie eleganckiego ogrodzenia ;)
Kamila
2007-09-27
10:52:12
Email
U mnie też gdzieś tyle będzie tego ładnego ogrodzenia :) kiedy się wprowadzacie??? Aaaa i wyslij mi koniecznie fotkę drzwi wejściowych :)
Kamila
2007-09-27
19:23:15
Email
Basiu, chyba trzymałaś kciuki! Sprzedane solarium na 99% :) w sobotę mają przywieźć zaliczkę :) jupppppi gdzie fotki???
Basia.26
2007-10-25
08:23:08
Email
hej Kamila, fotki doszły?? wysłałam je już wieki temu, no ale nie dopytałam się czy dostałas:) jak solariu i mieszkanko?? sprzedane?? co u was, na jakim etapie jesteście, co teraz "dłubiecie" ?? u nas wstawili drzwi wejściowe, już te biała nie straszą;) polecam futryny opaskowe (i w środku i do drzwi zewnętrznych), na prawdę wygląda to "wypaśnie", super, zrobię fotki to ci prześlę:) czekam na meble kuchenne i na obłożenie schodów dechami. te prace mają być zakończone w pierwszym tyg grudnia. aha, budują mi ogrodzenie z klinkieru... no, chyba tyle :)
Kamila
2007-10-25
14:28:31
Email
Basiu, pewnie, że dostałam fotki! Aż mnie zatkało! Kurcze, pałac wybudowałaś :) sorki, że nic nie odpisałam, ale NIE MAM CZASU! Solarium sprzedane, a jutro przychodzi najpewniejszy klient na mieszkanie, no ale nie chcę zapeszyć.. Czekamy na sprzedaż chaty i wtedy ruszamy... jestem tym przerażona. Przez czas remontu będziemy mieszkali u mojej mamy. Nie wyobrażam sobie tego, bo my od 5. lat jesteśmy na swoim.. moi rodzice są kochani.. no ale wieci o co chodzi... Nie wiem jaką ekipę wziąść do remontu.. nic nie wiem! Basia, pokaż mi jeszcze swoje drzwi wejściowe plissssss aaaa naprawdę kominek sama projektowałaś??
bela
2007-10-25
16:53:41
Email
BASIU pochwal sie tu na forum (albo tez poprosze na maila) zdjeciami swojego domu, tego zaprojektowanego kominka. Ja tez jestem ciekawa jak wyglada )cyt. Kamile) Twoj "pałac". Bardzo jestem ciekawa tych wszsytkich wykonczen, kolorow, jak urzadzilas bo to ciekawe jak dla mnie.
Aneczka777
2007-10-25
18:12:53
Email
Basiu, ja też przłącze się do prośby Beli o pokazanie Twojego pałacu:) właśnie kupiliśmy bliźniak i jesteśmy na etapie projektowania wnętrz, więc wszystkie ciekawe pomysły i podpowiedzi osób doświadczonych byłyby mile widziane.Basiu, jeżeli nie na forum, to poprosiłabym na maila (aneczka777@o2.pl). Kamila, my również sprzedaliśmy mieszkanie żeby mieć kasę na wykończenie domku, kasę już mamy teraz a wyprowadzamy się dopiero pod koniec kwietnia, więc może i Wam udałóby się znaleźć takiego kupca, który może poczekać, a Wy spokojnie pomieszkacie jeszcze w Waszym starym mieszkanku.
Kamila
2007-10-26
15:34:39
Email
Sprzedaliśmy mieszkanko :) za tyle co chcieliśmy. Chyba dodatkowo sprzedamy jeszcze sprzęt agd z kuchni :) wyobraźcie sobie, że sprzedałam to mieszkanie na allegro ;) kupcy mieszkają w Norwegii, ale pochodzą stąd i tutaj mają rodzinę, często wracają, głównie na święta.. musimy się wyprowadzić do końca listopada. Nie dało rady inaczej tego załatwić. Ale i tak jestem szczęśliwa! Tylko teraz się zacznie remont.. wrrrrrrrrrrr
Kamila
2007-10-30
11:09:13
Email
Basiu, pojawiasz się i znikasz :) jak możesz to napisz mi gdzie zamawiałaś swój piec, bo ja jestem wlasnie na etapie wyboru.. jakoś ceny spadły.. hmmmm rok temu jak się orientowałam to wychodziło jakoś 9tys. a teraz nie całe 8.
Basia.26
2007-11-06
12:55:03
Email
hewj dziewczyny. bardzo chętnie podzielę się z wami fotkami mojego domu, jednak bardzo prosze was o cierpliwość. no jestem rozleziona okropnie, na prawde od czasu montazy drzwi wewnętrznych, czyli od sierpnia... az wstyd... nie zrobiłam w domu nowych zdjęć a tych z sierpnia to już nie chcę pokazywac, bo już trochę wiecej jest w domku porobione:) kamila ja też będę się wyprowadzać ok 30 listopada... no może tydz póxniej, jak już schody mi zamontują ;) a piec kupowałam u gościa, który mi go montował i robił cała instalację. on ma swój sklep. a jaki duzy piec przewidujecie??
Kamila
2007-11-07
14:52:23
Email
Basiu, dopiero doczytałam, że odpisałaś! Potrzebny mi piec o mocy 50KW. A wiesz co.. chyba kominek to zrobie taki jak Ty haha
Magdalenka
2007-11-08
14:52:43
Email
dzoewczyby, dolaczam do was. na razie jestem na etapie wybierania projektu, moj domek bedzie wygladal o tak http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GL-199,218,61,opis.html mamy juz dzialke, powoli sie orientujemy co i jak. najprawdopodobniej budowa ruszy na wiosne, te albo przyszla.
sylwia
2007-11-08
20:04:56
Email
Magdalenko! Piękna ta willa. My równiez mamy domek z tego studia i jestesmy z projektu zadowoleni, bo nie było w projekcie zadnych błędów, tak jak to sie często zdarza oraz gdy chcielismy cos zmienic to szybko dokonywali przeróbek. My mamy projekt GLZ 31. Pozdrawiam
dodka591983
2007-11-08
22:29:37
Email
My z mezem, myslimy w niedalekiej przyszlosci sie budowac. Ja bardzo chcialabym projekt z Polski, niestety nie wiem czy polskie niormy budowlane duzo roznia sie od niemieckich. Czy mamy na forum jakas mame-budowlanca?? :)
Kamila
2007-11-09
08:27:09
Email
Piękny dom! Rewelacja! U mnie przeprowadzka w przyszłym tygodniu do mamy.. po mału juz się pakuję.. a dziś jesteśmy umówieni z projektantem od wody, kanalizy, geodetą i hydraulikiem.. zaczyna się...
Kamila
2007-11-09
08:30:04
Email
Sylwio, przypomnij mi gdzie kupiłaś kafle do pieca??? Chyba jednak postawię mały piecyk u dzieci, taki mini-mini :) a tak wogóle to podobno gdzieś tutaj na obrzeżach mojego miasta produkują kafle na całą Europę hahaha musze sie rozejrzeć ;)
Basia.26
2007-11-09
10:38:04
Email
hej, ja też mam z atrium:) GL47 hahaha, fajne tam mają domki:) ale górę zupełnie przerobiłam, wstawiłam okno dachowe doświetlające holl na górze a zarazem i na dole, ubikację z hollu na dole wyrzuciłam, zrobiłam ją kosztem pralni przy łazience, na dole wygospodarowałam też przejscie do garażu, zmieniłam układ piwnic i dołozyłam okno w jadalni:) hm... chyba tyle zmian ;) aha, schody z przodu i przy tarasie zaokrągliłam... no i tyle ;)
sylwia
2007-11-09
16:35:41
Email
Hej Kamila! już przypominam :))), my kafle sprowadzalismy z Milówki. Adresu nie pamietam, ale w wyszukiwarke jak wpiszesz nazwę tej miejscowości to znajdziesz. Basiu! my też przeróbek sporo w trakcie budowy zrobilismy, a przede wszystkim zrobilismy piwnicę, której nie było w projekcie. Dziewczyny czy wy macie piwnice w swoich domach? Ja dałam się namówić, a teraz jestem wdzięczna rodzicom, że mnie prawie zmusili do jej wybudowania i nawet żałuje, że jest taka mała. Czy wam jest potrzebna piwnica? Jaki jest wasz stosunek do tego pomieszczenia, bo teraz jest moda na jej nieposiadanie? Pozdrawiam
Basia.26
2007-11-09
17:01:29
Email
hej, pewnie, mam 100m2 piwnicy;) 2 duuuże pokoje, duza kotłownia i spiżarka na warzywa- nieogrzewana. na razie to składowisko rzeczy niepotrzebnych, choć mój mąż dba, zeby podczas budowy nie nazbierało się tam dużo rzeczy, które "kiedys się przydadzą". w sumie to jestem bardzo ZA piwnicami, a prawda jest taka, ze budowa piwnic bardzo duzo kosztuje i dlatego dużo osób z nich rezygnuje. ja natomiast bardzo chętnie tam powynosze zaprawy, duże gary i inne skarby, zeby zyskać przestrzeń w innych pomieszczeniach domu ;)
Magdalenka
2007-11-11
00:43:42
Email
my chcemy budowac w wersji szkieletowej. trudno nam znalezc odpowiedni projekt bo potrzebujuemy az 3 lazienki. basia, a masz zdjecia tego domku wybudowanego? moglabys przeslac, plis? magdalenakoz@gmail.com
polishgirl
2007-11-11
19:14:43
Email
Basiu, tak juz od dawna sledzę wasz wątek o budowie i zauwazyłam ze cały czas w przeciwieństwie do innych dziewczyn piszesz, : zrobiłam, wyrzuciłam, przerobiłam, nie że zrobilismy itd. Czy Ty wszystko robisz i decydujesz sama? Czy Twój mąż nie uczestniczuy w budowie domu? ;-))
Kamila
2007-11-12
09:10:23
Email
Sylwio, dzięki! Kurcze, dziewczyny, zaczynam się bać tego całego remontu... w sobotę się przeprowadzamy do mamy.. co do piwnicy, to my też mamy, moja ma 30m2, myślę, że to za mało, ale będzie tylko i wyłącznie na przetwory, to chyba starczy :) miał wcześniej stać tam piec, ale zmieniliśmy plany i będzie umieszczony w pomieszczeniu przy garażu, to jakieś 10m od domu. Niby na zewnątrz, ale myślę, że nie będzie to kłopotliwe, bo piec mamy z podajnikiem zasypowym i dokładać do niego wystarczy raz ma 4-5 dni, więc często nie trzeba tam chodzić ;-) dziwię się tym, którzy nie mają piwnicy.. a dużo moich znajomych jej nie, bo twierdzą, że zrobi się z niej graciarnia.. piwnica ma swój urok.. ja zamierzam trzymać tam też winko ;) Basiu, naprawdę sama projektowałaś kominek?? Wiesz co, tyle jest tego na rynku.... jestem załamana... nie wiem co mam wybrać... a ten Twój wzór... hmmmm jest delikatnie mówiąc... SUPER !!!
Basia.26
2007-11-12
09:17:55
Email
hahaha, polish, ale mnie złapałaś;) oczywiście, ze mój mąż uczestniczy, mało tego jestem z niego bardzo dumna, bo na prawdę od samego początku bardzo się przejął rolą, , przestudiował projekt od deski do deski, każde zbrojenie, każdy wieniec, ściankę kolankową czy wreszcie krokwie nie stanowiły dla niego tajemnicy. wszystko od razu wiedział czym jest i do czego służy, prawdzwiwy z niego kierownik budowy:) zaprojektował cały system alarmowy, kotłownię i ogrzewanie podłóg itd;) można pisac bez końca:) ale tutaj jak pisze to pisze za siebie;) a z kolei też wszystkie designerskie rzeczy jak choćby rozkład ścianek działowych, rodzaj pokrycia podłóg, kominek, schody wewnętrzne, okna, drzwi w środku i na zewnątrz, kształt tarasu z przodu i z tyłu... tym wszystkim ja się zajełam, a materiałem i organizacją kto ma to zrobić- zajął się mąż ;) także oczywiście uzupełniamy się jak tylko mozemy :)
Basia.26
2007-11-12
09:32:52
Email
Kamilo kotłownia w oddzielnym budynku to nie jest kłopot, moi znajomi tak mają i bardzo to chwalą. nie mają piwnicy, za to mają wolnostojący garaż podpiwniczony, bo jest na takiej skarpie postawiony- od ulicy jest wjazd do garażu, a od strony domu z poziomu zerowego wchodzisz do piwniczki. tam też mają piec i wcale im to nie przeszkadza, tym bardziej, ze teraz te piece sa super, nie trzeba w nich grzebać kilka razy na dzień. nie przeczę, że przy remoncie czeka cię mały koszmar;) ale wszystko jest do przetrzymania;) nieraz z mężem się zwadziłam o różne rzeczy dotyczace remontu i obstawałam przy swoim, bo wiedziałam, że mąż neguje moje pomysły bo po prostu nie umie sobie tego wyobrazić. jak więc chciałam kute tralki do schodów w środku, to od razu mu to narysowałam i dopiero przedstawiłam, no to zakumał od pierwszego spojrzenia, no ale nie wszystko mogłam mu zawsze narysować, więc o to były te nasze sprzeczki;) ale teraz już tylko cieszy ten nasz domek, za to przeprowadzka przeraża. co do kominka to tak, sama go zaprojektowałam, był z tym ogromny problem, bo układ kominka jest niesymetryczny, po bokach te zaokrąglone słupy są róznej grubości i mają różne kształty. zamawiałam cały kominek w jednej firmie- czyli materiał, i wykonanie. w skład tego wchodził też projekt... ale gościu był zupełnie do kitu- odwalił taką fuszere, wcale nie pojmował o co mi chodzi, zaprojektował najprostszy kominek na świecie, nie docierały do niego żadne moje argumenty. w końcu po wymianie chyba 15 maili sama mu to narysowałam, opisałam pod jakim kątem ma stać wkład kominkowy itd, na jakiej wysokości te otwory. wcale nie chciał mi zrobic tej wnęki w prawej bocznej kolumnie, ja się upierała, bo mówię, ze po co mi taki kawał prostego betonu ma tam stać- ja chcę tam otwór!! i jak mi montowali to dopiero gościom tłumaczyłam co i jak, a oni, ze no faktycznie, można. i na miejscu wycinali w tej konstrukcji dziure. te boki są z intonga, także ładnie się to cieło. ale podobno mieli straszne problemy z tym kominkiem, 3 razy docinali te konstrukcje z itonga, a 2 razy płyty marmurowe, bo płyty tez musiały byc niesymetryczne, żeby wyglądało potem na symetryczne;) strasznie to zakręcone;) no ale to już było w ich gestii, także powiedzieli mi to w ramach ciekawostki. powiedzieli, ze to był najdziwniejszy i najtrudniejszy kominek jaki do tej pory robili;) a ta forma od kominków to na prawde jest potężna, także chyba musiałam im krwii trochę napsuć, za to później ten kominek obfotografowali i w albumie mają na pierwszej stronie ;)
Basia.26
2007-11-12
09:37:19
Email
oczywiście na końcu ma być FIRMA a nie FORMA ;)
Kamila
2007-11-12
12:02:37
Email
Basiu, przeraziłaś mnie... jak ja Ci zazdroszczę, że masz już wszystko za sobą.. to całe wybieranie kafelek, terakoty... najbardziej mnie przeraża ogrzewanie podłogowe i próba ciśnieniowa.. instalację mamy już połozoną (nie podłogową, tylko pod grzejniki, wodę i kanalizę) i boję się, że gdzie mogą być przecieki... a ten kominek to już spędza sen z powiek..
Aneczka777
2007-11-12
12:15:33
Email
Basiu, Kamila jest tak zachwycona Twoim kominkiem, że już nie moge się doczekać kiedy wstawisz zdjęcia, wiem, że masz sporo na głowie, ale może chociaz zdjęcie kominka byś wstawiła albo link do katalogu firmy, która Ci go robiła. Plissssss :)
Basia.26
2007-11-12
13:32:57
Email
już obiecuję, ze wstawię aktualne zdjęcia, bo wziałam w weekend aparat i porobiłam zdjęcia :) co do ogrzewanej podłogi Kamilo to dopilnujcie sobie żeby posadzkę dobrze zalali na tą instalację. wtedy nawet jak rurka pęknie, to i tak nic się nie stanie, bo wszystko bedzie zalane i ten beton z posadzi w tym pęknietym miejscu bedzie przewodził wodę ;) a te rurki to wcale nie tak łatwo doprowadzić do peknięcia, także głowa do góry;)
Basia.26
2007-11-12
13:35:17
Email
http://www.timkominki.com.pl/3.0/index.php link do firmy od komika, ona ma oddziały w całej Polsce, można też wpisać w google TIM KOMINKI. ja robiłam w oddziale w Chrzanowie
Kamila
2007-11-12
14:08:51
Email
Basiu, jak pozwolisz to mogę wrzucić Twój kominek ;-) a jak troszkę poszperałam.. znalazłam pare wzorów.. coś w tym stylu bym chciała..
polishgirl
2007-11-12
14:19:56
Email
hehehe Basiu to dobrze ze się uzupełniacie. I tak ma być. Basia zresztą wcale się nie dziwie , ze Ty nadzorujesz prawie wszystkim. jestes tak obcykana w tych nazwach, instalacjach itp. że szok. Gratulacje.
femag
2007-11-12
17:13:44
Email
Śliczne te kominki, chyba też podobny sobie zafunduje. U mnie jeszcze dom nie stoi ale podczytuję was i podziwiam. Macie super gust i świetnie radzicie sobie z urządzaniem domku. Pozdrawiam Magda.
Basia.26
2007-11-12
17:15:13
Email
ok Kamila, możesz wstawic, ja już nie wiem gdzie szukac tych fotek. wstaw te co masz, a ja potem wstawię te nowe ;) ładne te projekty co znalazłas, ale wiem, ze niełatwo znaleźć drzewo, które się nadaje na obudowę kominka, także nie daj sobie wcisnąc jakieś bubla, który się rozeschnie pod wpływem temp. polish z nazwami się obeznałam bo.... musiałam ;) a poza tym to ja jestem urodzony technik, lubie takie rzeczy ;)
Anna
2007-11-15
12:56:21
Email
Basiu, nie rozumiem z tym przewodzeniem wody przez beton jeśli jest peknięcie w instalacji podłogowej, gdzie on będzie tą wodę przewodził? Chyba, że coś żle zrozumiałam.
Basia.26
2007-11-16
08:10:11
Email
hej Anna. chodziło mi o to, że rurki z ogrzewania podłogowego są zalewane betonem-wylewką podłogową. ta wylewka bardzo szczelnie otula rurki. jeśli taka rurka pęknie (co jest praktycznie niemożliwe w takiej betonowej otulinie) to ten beton i tak pozwoli na normalny przepływ wody, bo on stanie się izolacją. wiadomo, beton nasiąka wodą, no ale jeśli rurka już pęknie w tym betonie, to bedzie to tak minimalne pęknięcie, że dla tych kilku kropli wsiąkniętych w beton nie warto rozkuwac posadzki, zeby naprawiac ta instalację. posadzkowa betonowa- otulina rurki pozwoli na dalszy przepływ cieczy grzejnej. a tak na prawdę to przeciez nawet nie będziemy w stanie stwierdzić, czy ta rurka pękła czy nie ;) bo jak zajrzymy pod posadzkę ;) także taką instalację się kładzie i głęboko wierzy w to, że będzie działac bez zarzutu ;) załączam fotkę tego osławionego kominka, niestety jeszcze paczki z parkietem lekko go zasłoniły. ten parkiet już jest połozony, nowe fotki mam zrobione, ale brak miejsca na dysku nie pozwala mi zgrać tych fotek na kompa.

bela
2007-11-22
09:32:20
Email
Basia 26 obiecalas zdjecia...;-)
lidiamital
2007-11-22
13:23:50
Email
Dziewczyny, ja mam problem wstawiliśmy drzwi wejściowe. Niestety pianka doszczelniająca wyszła poza taśmę zabezpieczjącą. Nie mogę szczyścić tego niczym. Jakieś pomysły, metody? Drzwi i futryna pewnie jak się orientujecie są z metalu pociagniętego lakierem z barwnikiem dosyć odpornym. Aceton nie działa.
Kamila
2007-11-30
12:03:42
Email
Barbaro :) czy mieszkasz juz w nowym domku??? Kurcze, jak tutaj cichutko... u mnie dziś doprowadzili wodę :) cieszę się baaaardzo :) w końcu coś sie dzieje :) piec już jest, kupilismy KLIMOSZ'A LING DUO. te nową wersję. Stoi i czeka na nas w sklepie. Kotłownię mają nam robić od 15. grudnia... a jak na razie mieszkamy u mojej mamy. Jest fajnie, dzieci zadowolone, tylko nam troszkę brakuje prywatności.. ale jak się wprowadzimy do tych naszych 300m2.. to dopiero wtedy będziemy mieli luzik :) piszcie co u Was???
Basia.26
2007-11-30
16:29:00
Email
Kamili extra, kolejwy wielki krok za wami:) a u mnie... DZIś SKOńCZYLI MONTOWAC SCHODY I BALUSTRADY W śRODKU DOMKU!!!! :) WYSZłO... JEDWABIśCIE!! :D !! HAHA, super,m bardzo się cieszę, 10 mi montoją kuchnie i ok 15 bedę już mieszkała u siebie :) w końcu uciekam z tego 4-tego piętra... brrr :) ale jednak trochę żal mieszkania.... fajne było, dobrze się mieszkało...
bela
2007-11-30
19:07:46
Email
Basia 26 fajnie ze juz sie przeprowadzilas. Ale nadal nie ma tu fotek twoich apartamentow. Podziel sie ze mna widokiem tych wlosci please :-)
Basia.26
2007-12-04
07:32:25
Email
dziewczyny nie zabijcie mnie, nie mam kiedy zrobić czystki na kompie i zgrac zdjęcia... mam tak dysk zapchany, ze porażka. postaram się jak najszybciej wstawić tu fotki, a schody- wyszły bossssskie ;)
Kamila
2007-12-04
11:28:00
Email
Basiu... Ty mi tutaj lepiej nie pisz takich tekstów jak WYSZŁY BOSKIEEEE!!! Już nie mogę się doczekać nowych zdjęć :) pamiętaj, że czerpię inspirację z Twoich pomysłów hihihi a tak wogóle, to Ty chyba dziś masz imieninki, prawda??? Jesli tak to życzę zdrówka, samych szczęśliwych chwil w nowych domku, pociechy z Miłka i męża ;-) buziaczki!

Basia.26
2007-12-05
11:26:38
Email
dzięki Kamilko, dzieki wielkie :) i uwaga... mam fotki na kompie, hehe ;) juz zacynam prezentację, dajcie mi chwilkę na pozmniejszanie zdjęć ;)
Basia.26
2007-12-05
11:37:10
Email
schody.. takie były;) widok z parteru :)

Basia.26
2007-12-05
11:38:21
Email
widok z poddasza...

Basia.26
2007-12-05
11:46:16
Email
a teraz... widok od kuchni... :)

Basia.26
2007-12-05
11:49:14
Email
od salonu...

Basia.26
2007-12-05
11:51:59
Email
widok z holu na górze...

Basia.26
2007-12-05
11:58:40
Email
obok balustrady widać wejście do pokoju Miłka, a nad schodami jest okno dachowe, którego nie było w projekcie, a sami je dołożyliśmy. wnosi ono dużo radości do klatki schodowej, to był swietny pomysł z jego wstawieniem:) okno jest na pilota otwierane, ma czujnik deszczu, także samo się zamknie w razie ulewy;)

Basia.26
2007-12-05
12:00:56
Email
ja i Miłek na schodach w wymarzonym domku:)

Basia.26
2007-12-05
12:06:56
Email
schody są zrobione z jesionu. stopnice ciemniejsze, podstopnice jasne. Króle kwadratowe, proste, zakończone kopertą, tralki kute z jedną cebulką- też prościzna... no takie mi sie spodobały, zrezygnowałam z liści i innych dodatków kutych, które mogłyby w razie uadku wbić się w główkę dziecka itp... schody robili górale, prości, fajni ludzie i do tego słowni, solidni i... tani:) co do rodzaju balustrady to wiadomo, nie każdemu się z pewnością spodoba, no ale przeciez każdy ma jakiś tam swój gust i tego się trzymam;) jak Miłek da mi trochę odpoczynku to zamieszczę fotki ogrodzenia, drzwi wejściowych i podjazdu :) no i wnętrza.. łazienki, pokoje itd ;)
Basia.26
2007-12-05
12:18:07
Email
cała galerię zdjęć wysłałam Kamili i Aneczce777 na skrzynki:) Belu jeśli chcesz to i tobie wyślę, ale podaj maila, bo nie mam:) pozdrawiam
Julia
2007-12-05
13:50:12
Email
Basiu piękne te schody i w ogóle widać, że domek wykończony solidnie i z klasą co do szczegółu :o) Ach... zazdroszczę :o) Ale może nam też się uda. To pewnie nieziemskie uczucie mieć już ten domek, cieszyć nim oczy, co? Chętnie bym pooglądała resztę, bo fajny masz gust, więc czy mogę też prosić o zdjęcia? Mój mail julia47@poczta.onet.pl Pozdrówka! I szczęścia w nowym domku Wam życzę!
Julia
2007-12-05
13:53:51
Email
Dziewczyny a do Was mam pytanie, bo ostatnio zachwyciły nas z mężem domy z drewna i z bali. Są piękne i dużą zaletą jest też szybkość ich budowy, bo stawia się go z gotowych elementów w ok 3 mies. Okazało się też, że spokojnie dostalibyśmy kredyt na taki ok 100-120 metrowy domek. I mam pytanie do Was, czy może ktoś z Waszych znajomych ma taki domek? Macie może jakieś opinie na ich temat? Czy warto w to inwestować? Niby to technologia popularna na zachodzie, ale u nas wciąż wiele osób ma zdanie, że te domy są mniej solidne niż murowane. A w budowę murowanego domu nie chcemy się pakować ze względu na czas, jaki to wszystko trwa, problemy z fachowcami itp. Nie mamy na to po prostu czasu.
Goga66
2007-12-05
16:53:40
Email
Julio - nie wiem, jak z dogrzaniem itp. Ale na pewno trzeba mieć sprawdzonego dostawcę drewna lub wykonawcę. Mojej koleżanki siostra zbudowała z bali - po jakimś czasie zaczęła mieć problemy, bo drewno nie było dosuszone prawidłowo i szpary się robiły. Do tego architekt z Kanady (Polak) mówił mi, że do Polski projektuje tylko murowane, bo kanadyjskie a polskie drewno to niebo a ziemia, poczynając od długości deski. Mnie się domy z bali bardzo podobają. Jednak my mamy projekt na dom murowany, bo mamy w zabudowie ostrej z sąsiadem i musieliśmy mieć w określonym standardzie. Gorzej z rozpoczęciem budowy :( To są nieprawdopodobne koszty a możemy liczyć tylko na siebie i kredyt :(
bela
2007-12-05
17:10:18
Email
Basienko juz podaje elzsaj@wp.pl
Julia
2007-12-05
17:19:26
Email
Goga rozglądamy się własnie za jakąś solidną firmą, która się tym zajmuje na większą skalę i ma już wyrobioną renomę. Nie będziemy ryzykować i zatrudniać do tego kogoś podejrzanego czy nie sprawdzonego. Co do ogrzewania to czytałam, że te domy szybko się wychładzają, jak są nieogrzewane, ale z drugiej strony też szybko się ogrzewają. Na pewno są jakieś minusy, dlatego na razie tylko się nad tym zastanawiamy. Ach, chciałoby się mieć coś wiekszego, a nie te 37 m, jeszcze do tego nie swoje. Czasem mnie szlag trafia w tej klitce. A innym razem znowu sobie myślę, że niektórzy się gniotą w jednym pokoju a ja narzekam. Ach życie...
Aneczka777
2007-12-05
18:43:48
Email
Basiu, wielkie dzięki za zdjęcia na maila, masz prześliczny domek, widać, że dobrze wykończony i dobrymi materiałami. My będziemy mieli domek urządzony w nowoczesnym stylu, zleciliśmy aranżacje architektom wnętrz i już żałuję, ponieważ są baaaardzo drodzy i jakoś tak średnio im to wychodzi :( A żeby się zrewanżować wstawię wizualizację jednej z łazienek. Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia w nowym domku!

Aneczka777
2007-12-05
18:46:48
Email
Aha, a tą łazienkę z wizualizacji to wymyśliliśmy sami.
Magdalenka
2007-12-06
02:09:48
Email
basiu, piekne schody. jezeli moge prosic o przeslanie zdjec, to uprzejmie :-) magdalenakoz@gmail.com jezeli chodzi o domy drewniane, to my taki chcemy wslasne postawic, tzw. kadadyjczyk. moj maz ambitnie chce go postawic sam, wykonczyc rowniez. mieszkamy teraz w usa gdzie w zasadzie nie ma domow murowanych, a poniewaz piotr robi takie rzeczy na codzien, to zaoszczedzimy na fachowcach. jakby ktos chcial go zatrudnic to polecam. wracamy na wiosne, bedzie dostepny ;-)))
Kamila
2007-12-06
11:24:03
Email
Julio, mojego męża ciocia postawiła dom z bali, dwu piętrowy, ekstra :) tylko, że jest jednosezonowy.. jest ocieplony, ogrzewanie maja tylko przez grzejniki elektryczne, ale taki był jej cel, nie stawiała tego domu po to, żeby w nim mieszkać przez 4. pory roku :) nie wiem czy to by się sprawdziło w naszym klimacie.. napewno taki dom ocieplisz z zewnątrz, od wewnątrz zapewne też, tylko, że wtedy znika urok bali, bo ścianki pewnie byłyby zabudowane regipsem.. nie wiem, nie znam się na tym, tylko tak sobie gdybam :) ogólnie super sprawa taki domek z bali, są piękne! Basiu, dzięki za fotki! Parkiet lśni...!!! Będziesz miała co pucować :) pięknie, pięknie, pięknie!!! Bardzo nam się spodobała (także mojemu mężowi) kostka polbrukowa do garażu, świetnie wygląda! A cegła klinkierowa na ogrodzenie.. przypalana.. śliczna - tez taką będziemy mieli - to już dawno zdecydowane :) Domek rewelacja! Co do poręczy przy schodach, metalowe jakoś już mi się nie podobają, wolę drewniane, jakieś takie za zimne dla mnie - ale tak jak napisałaś, każdy ma inny gust i wiem, że się nie pogniewasz że to napisałam :) powiedz mi jeszcze, cóż to jest na ścianach w tej jasnej kremowe łazience?? Tak ładnie się błyszczy... to płytki czy stiuki zrobiliście??
Julia
2007-12-06
12:04:45
Email
Kamila my chcemy dom mieszkalny, a to co innego niż całoroczny. Z tego co się z mężem orientowaliśmy, to ta technologia w ostatnich latach idzie bardzo do przodu. Domy są ocieplane jakimiś wełnami i licho wie czym jeszcze (nie znam się na tym...jeszcze ;o). Widzieliśmy też w naszej okolicy trochę takich domów, więc skoro ludzie budują to chyba się to sprawdza? Poza tym taki domek z bali czy drewna kusi nas nie dlatego, że ładnie wygląda, bo murowane domy też nam się podobają, tylko tym, że dużo czasu można oszczędzić przy budowie. I chyba trochę takiej to wychodzi niż dom murowany. Nie wiem, zobaczymy jeszcze, na razie nam się śni po nocach ;o) Basiu dzięki za zdjęcia, jak tylko znajdę czas to pooglądam :o)
Julia
2007-12-06
12:05:47
Email
Miało być "trochę taniej to wychodzi"
Goga66
2007-12-06
21:42:12
Email
Basiu - dzięki za foty. Masz naprawdę gustownie zrobiony wystrój. Oboje z mężem się zachwycaliśmy. Korzystałaś zdaje się z architektów wnętrz? Gdzie się takich dobrych znajduje i za ile? Bo pewnie mnie to będzie za jakiś czas interesować :) A synuś wyrósł na prześlicznego chłopczyka.
Goga66
2007-12-06
21:43:01
Email
Aneczko - macie fajne pomysły - łazienka b. ładna
bela
2007-12-06
22:40:40
Email
BASIU ja rowniez dziekuje za zdjecia.Juz wiem o co bede Cie pytac ale to za jakis czas. Moge tylko podpisac sie pod slowami uznania innych. Bardzo mi sie podoba kolorystyka wewnatrz. Nie moge sie doczekac kiedy pochwalisz sie jeszcze urzadzonymi pokojami (meble itp).Super
bela
2007-12-06
22:42:45
Email
aha i Milosz taki duzy. Zmienil sie nieco.Sliczny chlopczyk. No ale dosc juz tych komplementow hihih
Magdalenka
2007-12-07
00:56:47
Email
ja rowniez spiesze z gratulacjami. piekne podlogi mnie zachwycily.
Basia.26
2007-12-07
09:53:41
Email
Aneczka bardzo ładna łazienka, super pomysł:) dzięki dzięki dziewczyny, muszę wam powiedzieć, ze super sie zmywa taki parkiet na wysoki połysk, szmata po nim jedzie jak łyżwa po lodzie ;) hahaha Kamilo no pewnie, ze się nie obrażam:) każdy robi coś dla siebie, a reszta zawsze ma swoje zdanie i swoje upodobania:) co do łazienki to mamy kafelki, z tubądzina NAVONA, a listwy z paradyża, ale nie pamiętam nazwy serii, potem znajdę to napiszę:) Goga... projektanta miałam do łazienek, choć projekowanie polegało na wrzuceniu w program moich pomysłów:) a reszta wnetrz to już całkowicie moja inwencja:) JULIO takich domów z bali jest mnóstwo w Białce Tatrzańskiej, całoroczne. może warto się tam wybrac na majowy weekend albo na zimowisko i popytac o technologię i wykonawców:)
Basia.26
2007-12-07
09:54:16
Email
Belu zawsze chętnie służę rada i moim skromnym doświadczeniem:)
Julia
2007-12-07
10:21:51
Email
Basiu dołączam się do dziewczyn, domek jest piękny :o) I w środku i na zewnątrz. Gratuluję Wam i też czekam na zdjęcia już urządzonych wnętrz. Może też coś podpatrzę ;o) A co do domków to do Białki mam trochę daleko ale i tak mieszkam w Beskidach i tu też jest tych domków sporo i wykonawców też, więc jest ta zaleta, że ewentualny transport materiałów by nie wyszedł makabrycznie drogo.
polishgirl
2007-12-07
21:55:42
Email
Basiu, tak czytam, jak dziewczyny zachwalają, więc musi być naprawdę pieknie. Jeśli mogę prosic to tez wyslij mi zdjęcia na maila. kasiawalczak77@poczta.fm Dziekuje z góry.
polishgirl
2007-12-08
13:56:29
Email
Basiu, dziękuję. Piękny dom. Wszystko ślicznie i z gustem. Jeszcze jak dojdą mebelki, to dopiero będzie... Pozdrawiam
Basia.26
2007-12-12
20:04:53
Email
ufff... dzis prawie skończyli montowac kuchnię... lodówka już przewieziona, w sobotę ptrzeprowadzamy się.. masakra... no i bede tęsknić za tym mieszkaniem, pokochałam je :)
Kamila
2007-12-13
14:27:18
Email
Basiu, ale Wam super! Wiesz, mi też było szkoda mieszkanka, ale teraz po tych 3. tygodniach od sprzedania już mi przeszło :) to 4. piętro mnie dobijało... zobaczysz jaki to luksus nie wspinać się po tych schodach ;-) jaką lodówkę kupiłaś? Podwójną? Wczoraj oglądałam zmywarki, zastanawiam się nad AMICĄ (w inoxie), dosyć ładna :) Kuchnie pokaż plissss :) Kiedy parapetówka???
Basia.26
2007-12-14
09:08:15
Email
kuchnie mam juz prawie gotową, po świetach mi dokręcą jeszcze dwa fronty, zamontują cokoliki u góry i takie tam dopieszczenia;)lodówkę wstawiałam swoją, miałam 3 letnią z aristona, bardzo pojemna, nie jest do zabudowy ale fajny ma wygląd, stwierdziłam, ze nie kupuje nowej, szkoda mi kasy, a z tej jestem bardzo zadowolona. reszte sprzetu mam z firmy TEKA, wygląda super, a potem zobacze czy spisuje się równie dobrze jak wyglada, hahaha. no nic dziewczyny, to chyba na razie mój ostatni post. jutro przeprowadzka, nie mam neta na nowym domu także nie popisze sobie z wami, moze u rodziców czasem wskoczę i was poczytam:) także wesołych świąt i pamiętajcie o mnie ;)
Basia.26
2007-12-14
09:09:22
Email
http://www.rtvagd.sklep.pl/ariston/mbt_1912_fi_8658.php5 to link do lodówki jaką mam ;)
agnieszka_z
2007-12-17
10:33:54
Email
Basia ja w kmaju skonczylam remont i w kuchni tez mam Teke. Wyglada niezle i calkiem niezle sie spiusuje takze dobry wybor:)
Kamila
2007-12-18
13:13:00
Email
Dziewczyny, podpowiedzcie proszę, czy te wanny z hydromasażami głośno pracują?? Od samego początku było takie założenie, że będziemy mieli taką w łazience na poddaszu a teraz mąż mi wyskakuje z tekstem, że one głośno "chodzą" i musimy przenieść ją na dół bo będzie ją słychać w pokojach poniżej (u letników).. Podobno jak taka wanna jest zamontowana w bloku to sąsiedzi słyszą te wszystkie ustrojstwa.. Powiedzcie, że nie!!!
Magdalenka
2007-12-18
15:49:06
Email
kamila ja mialam taka wanne z pool spa. slychac prace wanny ale bez przesady. bardziej slychac jak ja suszysz i puszczsz dysze przy pustej wannie, wtedy powietrez jest wydmuchiwane. ale osobiscie nie bylam z wanny zadowolona. owszem, na poczatku bylo fajnie, bo masaz jest rzeczywiscie przyjemny. ale potem korzystalismy coraz rzadziej bo na taka kapiel trzeba przeznaczyc co najmniej 40min. bez sensu napuscic pelna wanne wody (wanna jest duza, miej na uwadze zuzycie woddy!) i po chwili z niej wyjsc. poza tym czyszczenie wanny to koszmar. pracochlonne, czasochlonne. wiem na pewno ze teraz nie bede miala wanny z hydromasazem tylko zwykla.
Goga66
2007-12-18
15:58:10
Email
Kamilo, pewnie zależy od modelu. Ja mam małą - taką, która się w klasycznej łazience w bloku mieści, nie żadną trójkątną. Poza tym bardzo prostą - bez elektroniki. Trochę słychać przez ścianę, jak pracuje. Mogę się podpisać jednak pod wpisem Magdalenki. Dbanie o czystość jest dość kłopotliwe. Specjalne płyny, które trudno nawet w Wawie dostać i które odpowiednio dużo kosztują i czas, który trzeba poświęcić. Nawet jak nie włączasz hydromasażu i tak musisz raz w miesiącu zająć się czyszczeniem, bo glony rozwijają się nieprawdopodobnie szybko w rurach doprowadzających wodę i powietrze. Z czasem też trochę nudzi się ta zabawa aczkolwiek jest to jakaś przyjemność :)
Kamila
2007-12-19
09:02:53
Email
Dziewczyny, dziękuję bardzo za te wpisy! Kurcze, nie zdawałam sobie sprawy, że są takie minusy takiej wanny.... chyba sobie odpuścimy.. chętnie poznam jeszcze inne opinie :)
Kamila
2007-12-28
08:52:16
Email
Wanny nie kupujemy :) tzn kupujemy tylko taką zwykłą, bez bajerów. Ruszyło się troszkę u mnie na wsi, podłogi zerwane, panowie wylewają beton pod ogrzewanie podłogowe. Rozwalili już (niestety) moje piece i ulubioną kuchnię kaflową... no ale cóż.. 15. stycznia wchodzi hydraulik, będzie robił kotłownię i c.o. a wczoraj był stolarz, obejrzał schody i okazało się, że całe do wymiany.. z zewnątrz niby wyglądają ok, ale gdy oderwał kawałek deski okazało się w środku buszują korniki hmmm będzie też robił całą stolarkę na dole, drzwi wejściowe, drzwi wewnętrzne, parapety... no i jeszcze schody na poddasze.. ma po niedzieli dać nam kosztorys.. już się boję! Powiedział nam, że drzwi wewnętrzne (z fitryną i montarzem) dębowe 1100zł. Czy to dużo?? Sylwia, jesteś z mojego terenu :) ile Ty płaciłaś u swojego stolarza?? Boję się pomysleć ile weźmie za schody... Basiu, co tam u Ciebie, pisz tu szybko jak się mieszka?? Jak minęły święta w nowym domku?
Kamila
2007-12-28
08:58:15
Email
Basiu, doczytałam, że masz schody z jesionu.. własnie się zastanawiamy nad dębowymi, choć stolarz powiedział nam, że właśnie jesion jest lepszy na schody, bo twardszy...
Kamila
2008-01-07
11:55:05
Email
Chyba sama zostałam z tą budową :(
femag
2008-01-07
18:39:47
Email
Oj Kamila twój domek już stoi i ty go remontujesz, urządzasz a ja za kilka m-cy zaczynam budowe dopiero:). Myślę że jest jeszcze kilka osób które się budują i będą tu zagladać. Tak więc chyba nie jesteś sama w tym dziale:). Pozdrawiam serdecznie Magda
Julia
2008-01-07
19:24:33
Email
Kamila mam nadzieję, że ja też dołączę niedługo. Oby. Na razie jeszcze nie wiemy z mężem co będzie, bo niby mamy działkę, ale jest rolna i trochę oddalona od drogi i nie wiemy czy nam dają zezwolenie na budowę :o( Tzn to działka moich rodziców, ale mają część na nas przepisać. Pięknie tam jest, wprawdzie na wsi, ale za to z widokiem na góry z dwóch stron. Strasznie byśmy tam chcieli postawić domek. Na pewno nie będziemy murowanego robić, tylko albo z bali albo z gotowych elementów. Tylko te wszystkie ceny :o( Czasem łapiemy doła i się zastanawiamy czy nas w ogóle na to stać. Niby kredyt dostaniemy, ale spłacić to potem, jeszcze kredyty mają zdrożeć, we frankach nawet odradzają teraz, a w złotówkach to takie raty że hej :o( Oj przydałoby się tak wygrać ze 100 tys ;o)
Kamila
2008-01-08
14:07:52
Email
W końcu jakiś ruch w interesie :) Julio, nic nie mów o cenach.... ojjjj stolarz wczoraj był z wyceną.. schody i cała reszta będą gotowe na 5. maja, więc to pierwszy termin na wprowadzenie się... a tak to: podłogi wylane pod ogrzewanie, w poniedziałek wchodzą robić c.o., jak już będą grzać to wtedy robota mam nadzieję, szybko pójdzie.. całe szczęście, że mamy pieniądze ze sprzedaży mieszkania bo tak to nie wiem jakbyśmy to wykończyli... Julio, myslę, że z tym odrolnieniem ziemi to juz powinniście działać.. bo te procedury urzędowe mogą trwać i trwać... a tak jak wcześniej to załatwicie to będziecie mieli z głowy jeden problem.. Kredyt mamy we franiach, nie narzekamy, na razie ciągle spada :) odpukać!!!
Julia
2008-01-08
14:25:56
Email
Kamila nie dość że procedury trwają masę czasu to jeszcze boimy się że nam tego nie odrolnią bo to jest naprawdę sporo od drogi i media trzeba by było ciągnąć ok 100m. A co do kasy...my nie mamy nic i musimy wszystko robić za kredyt :o( Więc czasem się zastanawiam, czy w ogóle nas na to stać. Co do kredytu we frankach ostatnio słyszę wiele głosów, że mają podrożeć bo frank w końcu pójdzie w górę z powodu inflacji w Szwajcarii. Czego Wam oczywiście nie życzę. Ach, czemu to wszystko jest takie skomplikowane i DROGIE?? :o(
Kamila
2008-01-08
14:35:28
Email
Wszystko idzie załatwić.. trzeba tylko trafić na przychylność urzędników.. nam też gmina podłączała wodę i to o wiele dalej niż byłoby to u Was.. więc głowa do góry :) a kredyt w frankach zawsze można zamienić na inny.. jakoś nie myślimy aż tak o tym... a wiesz jakie sobie składaliśmy zyczenia noworoczne? Żeby frank kosztował złotówkę hahaha
kyja
2008-01-10
07:04:50
Email
dziewczyny, zazdroszczę Wam tych domów;)) sama wychowywałam się w wielkim domu i wiem jaki to luksus mieć tyle przestrzeni.Nigdy nie sądziłam,że będę mieszkać w bloku;) ale takie życie...Kamila pytałaś o ceny-może będziesz miała jakieś porównanie: rodzice w 2004 roku kupili na wsi domek wraz z wielgachną działką=domek był stary, przedwojenny i wszystko do wymiany.ekipa budowlana wkroczyła w maju, wyszła we wrześniu: oprócz zewnętrznych ścian domu, wszystko było do wymiany: cała hydraulika, ściany wewnętrzne, stolarka, wszystko,podwyższenie budynku-naprawdę ten budynek wygląda całkiem inaczej. Majster wziął za robociznę=bez materiałów ponoć ok. 90 tys.No ale była to kompleksowa robota.
Basia.26
2008-01-11
19:06:31
Email
a cześć ... ;))) Kamilo schody mam z jesionu, piękny kolor, twardsze faktycznie, każdy mi to mówi. ja za schody płaciłam 7350, także chyba tanio, bo miałam inne wyceny i... hoho, na 18 tyś się kończyło;) zamówiłam schody w październiku, były już na koniec listopada ;) ci ludzie jeżdza po całej Polsce na pomiary, nazywają się Marszałek, są z Bystrej, jak wpiszesz w przegladarce Marszałek Bystra to powinno coś o nich być. mi mieszka się super, ale nie mam netu, za to chyba więcej czasu na sprzątanie i urządzanie. pozdrawiam wszystkich
Goga66
2008-01-11
19:22:44
Email
Julio - my mamy działkę, plany, projekt architektoniczny i pozwolenie na budowę. Mój mąż nieźle zarabia a i tak musimy wziąć 550 tys. kredytu, co na warszawskie warunki nie wystarczy :( I jak się okazuje nie mamy zdolności kredytowej mimo wieloletniej pracy i dobrego stanowiska męża. Poza tym dzisiaj w Wawie to strach czy pracę się długo utrzyma. Też jesteśmy w kropce. powinniśmy zacząć a boimy się. W naszej rodzinie nikt nie zajmuje się niczym związanym z budownictwem więc jesteśmy skazani na ekipy itp. Kolega, który 2 lata temu wyliczył budowę domu pod klucz na 480 tys, zapłacił 670 tys. i jak tu przy zmiennych cenach i wszystkim innym brać się za takie inwestycje? :( A rodziny mamy biedne. To matkom raczej powinniśmy pomóc przy ich emeryturach. W razie czego to sama nie iwem, co zrobimy. Ja się boję ale machina ruszyła... Zazdroszczę osobom z dobrze sytuowanych rodzin, bo w razie czego mogą liczyć na wsparcie i łatwiej wtedy ryzykować.
Goga66
2008-01-11
19:26:39
Email
A nad kredytem zastanawiam się - franki szwajcarskie może to ryzyko. No a co będzie jak ze złotówek przejdziemy na euro? wtedy chyba możemy nieźle dostać po d... jeśli zabrniemy w złotówkowy. Trzeba to sprawdzić :( W większości krajów to było b. niekorzystne
Julia
2008-01-12
08:16:19
Email
Goga Boże te warszawskie ceny są porażające! No ale zarobki też macie wyższe niż reszta kraju. Ale i tak to przerażające. U nas można dom spokojnie wybudować za 250-300 tys, tzn w stanie gotowym do zamieszkania. A jak ktoś buduje systemem gospodarczym, to może się zmieścić w jeszcze mniejszej kwocie. My byśmy dostali taki kredyt, tylko że z odsetkami np kredyt 300 tys to jest prawie 500 do spłacenia, a to juz nie dla nas. Nie chcemy się wkopać, chcemy mieć pieniądze też na przyjemnosci, wyjazdy, mamy dzieci i chcemy im pokazać coś niecoś, ja się wychowałam w domu, w którym się często gdzieś jeździło i bardzo miło wspominam swoje dzieciństwo. Nie wyobrażam sobie więc siedzenia całymi latami z dziećmi w domu, bo nas nie stać na wyjazd i nie mam tu na myśli jakichś podróży na Wyspy Kanaryjskie :o) bo aż takich ambicji to nie mam ;o) Goga jedno jest pewne, jak się chce mieć, to trzeba zaryzykować. My czekamy na decyzję o działce, a w międzyczasie oglądamy mieszkania, może coś się fajnego znajdzie. I też zazdroszczę osobom dobrze sytuowanym :o( Chociaż to wielki grzech i karcę się za to, bo mam świetnego męża i cudowne zdrowe dzieci i z tego się powinnam cieszyć i cieszę, tylko czasem człowieka takie myśli nachodzą...
Kamila
2008-01-12
10:56:46
Email
Basiu, witaj, fajnie, że się odezwałaś :) my za swoje schody, tylko, że sztuk 2. zapłacimy 18tys. Jedne te z parteru na piętro 9tys. drugie na poddasze.. cena ekstra, bo tak jak piszesz inne firmy podawały nam 2. razy większą cenę.. szok. A schody początkowo mieliśmy mieć z jesionu, ale kolega przekonał nas na dąb i będzie jednak dąb. Nie wiem jeszcze tylko w jakim kolorze.. a termin wykonania na maj. Pasuje nam, bo w poniedziałek wchodzą hydraulicy i akurat myślę, żę będziemy mieli gotowy dom właśnie do maja :) Julio.. co do kredytu.. nie da rady zrobić tak, żęby w tym kraju wziąść 300tys kredytu i spłacić choćby 400 :) TO POLSKA :( a ta cena którą podajesz, czyli 300 tys (budowa pod klucz całęgo domu) SZOK!!! Chyba się trzeba do Was wyprowadzić! Bardzo tanio! U nas surowy stan zamkniesz w tej kwocie.. oczywiście zależy od rodzaju domu i takich tam. Gosiu, współczuję Wam bardzo.. 550tys... straszna suma :( te nasze 300tys czasem spędza nam sen z powiek.. ale jak to powiedziała Julia jak nie zaryzykujesz to nie dostaniesz. My się zdecydowaliśmy na pożyczkę w dosyć młodym wieku i mamy nadzieję szybko ruszyć z biznesem i spłacić ten kredyt wcześniej.. ale jak to będzie to zobaczymy... Oby byłą praca, zdrowie to jakoś to będzie :)
Julia
2008-01-12
12:55:34
Email
Kamila ja miałam na myśli niewielki domek 100-120m, bo taki byśmy chcieli i tyle u nas mniej więcej wychodzi taki dom, choć może się trochę mylę. Czy to naprawdę tanio za niewielki domek? Dla mnie i tak drogo, nie wiem czy nie za drogo. Takiej wielkości dom u Was wychodzi drożej? A może miałaś na myśli Swój, a jest przecież o wiele wiekszy. Poza tym u nas jest bardzo ładnie (Beskidy) więc ceny ziemi i domów nie są jakieś wyjątkowo niskie, no chyba że jakieś inne czynniki mają na to wpływ i rzeczywiście to jest tanio, nie wiem, mam porównanie tylko z Warszawą. No i do tej ceny jeszcze dochodzi cena działki. U nas ceny ziemi są ok 70-80 zł/m. A u Was? Więc razem z działką taki domek to już 350-400 tys - sporo. Więc jeśli nam nie odrolnią tej naszej działki to chyba będziemy musieli zrezygnować z marzeń o domku :o( No ale zobaczymy.
Kamila
2008-01-14
09:27:27
Email
Julio, wszystko zależy od rodzaju, domu.. naprawdę trudno jest określić cenę do końca przy tych cenach... skaczą niemiłosiernie... tak jak pisała Goga.. plan jest, że budowa się zamknie na 400tys a zamyka się na 600 :( dochodzą ogromne koszta robocizny... a wykończeniówka ehhhh ale życzę Wam z całego serca, aby udało Wam się spełnić marzenia o własnym domku!!! Co do kredytu, tak jak wcześniej Ci pisałam.. jeśli chcecie takowy wziąść to musisz się liczyć z tym, że z niektórych rzeczy musisz zrezygnować :( chyba, że zarobki macie tak wysokie, że starczą na zapłacenie raty i spokojne życie :) a rata przy kredycie 300tys to minimum 1500-1800zł miesięcznie (franki), jeśli macie oszczędności to spokojnie można rozpocząć budowę a kredyt wziąść gdy będzie brakowało kaski.. nas uratował zastrzyk gotówki po sprzedaniu mieszkania, gdybyśmy go nie mieli to nie decydowalibyśmy się na tak poważną inwestycję. Nie dalibyśmy rady płacić kredytu i jeszcze remontować czy budować domu :(
Julia
2008-01-14
09:42:14
Email
Kamila fakt że to zależy od rodzaju domu, jakości materiałów itp. Z ratami też jest różnie,np. w polbanku facet nam wyliczył ratę 1300 przy kredycie 300 tys na chyba 30 czy 35 lat. Rata spoko, tylko jeśli frank podskoczy to może już być rata pod 200 tys a to już by było dla nas sporo. Oszczędności niestety mamy niewiele, może z 5% kosztów całości by pokryło, więc nie ma nawet co myśleć o tym, co piszesz, musielibyśmy brać kredyt od razu. No i niestety nie możemy sprzedać mieszkania, bo należy do naszych dziadków, nie jest nasze. Ach...szkoda gadać, wkurza mnie to wszystko tym bardziej, jak czytam ze mieszkania np. w Niemczech czy Brukseli są tańsze niż u nas, a jakie tam mają zarobki! Szlag mnie trafia czasem, naprawdę. Człowiek by tak chciał, kombinuje jak może i za cholerę nic się nie da zrobić. A dodam, że zarobki mamy wcale nie jakies niskie, może nawet wyższe niż średnia krajowa. Wkurza mnie czasem ta Polska, rządy i to jak u nas jest :o( Nie dziwię się, że ludzie wyjeżdżają i czasem sobie myślę, że może to jest dobre wyjście, tylko niestety ja bym nie umiała tak, za bardzo jestem sentymentalna i za bardzo jestem związana z moją rodziną i wieloma miejscami tutaj. Ach...szkoda gadać :o( Sorry, że tak dołuję :o(
Julia
2008-01-14
09:44:07
Email
Poprawka: jak frank podskoczy to może być rata pod 2000 ;o)
Kamila
2008-01-14
10:23:22
Email
Ojjjj dużo by gadać :( wiesz, ja bym wyjechała, ale gdybym nie miała dzieci i tego domu.. a tak to już korzenie zapuszczone.. a zaciekawiłaś mnie z tą ratą, bo ostatnio dowiadywałam się własnie w Polbanku, żeby przenieść tam kredyt, to rata przy 300tys we frankach była niższa od naszej o 50zł, czyli wynosiła 1800zł i zrezygnowałam.. zesztą za cześnie na przenoszenie bo najlepiej przenosić po 3. latach od zaciągnięcia kredytu. Sotki z tymi ratami, kwotami.. ale teraz mam fioła na tym punkcie :) koleżanka podpisała właśnie umowę z PKO SA, kredyt na 300tys, na 30 lat rata 1750zł (franki).. także banki proponują prawie takie same warunki... oj jakoś to będzie, trzeba byc dobrej myśli :)
ciekawa
2008-01-14
10:29:43
Email
He he a czy te co chcą mieć własne M z okienkiem też tu znajdą miejsce? Właśnie zdecydowaliśmy sie na zbieranie na większe M. tak sie zastanawiam-chcieli byśmy cześć do zbierać, cześć z kredytu lub ze sprzedaży obecnego mieszkanka. Zupełnie nie znam sie na kredytach-czy w ogóle istnieje coś takiego jak kredyt pod obecne mieszkanie-zeby nie interesowało ich ile zarabiamy i czy w ogóle zarabiamy ale zabezpieczeniem było by mieszkanie??? macie jakieś pojęcie w tej kwestii???
Julia
2008-01-14
10:29:52
Email
Wiem Kamila, że trzeba być dobrej myśli i z reguły jestem, tylko czasem doła łapię i wkurza mnie to wszystko, do tego wczoraj się posprzeczałam z mężem na temat mieszkania i w ogóle mam jakiś kryzys dzisiaj :o( I w takich momentach człowieka po prostu zwykła zazdrość zżera, że są ludzie, którzy PO PROSTU mają kasę na takie rzeczy i się nie muszą martwić kredytami itp. :o( Chociaż wiem, że to bardzo źle tak zazdrościć :o(
Julia
2008-01-14
10:31:52
Email
Ciekawa my też bierzemy pod uwagę kupno mieszkania, więc nie jesteś tu sama. Na Twoje pytania niestety nie odpowiem bo się nie znam, najlepiej zadzwonić do banku i się wszystkiego konkretnie dowiedzieć.
Kamila
2008-01-14
10:34:40
Email
Wiem, że można zrobić coś takiego, ale wtedy bank bierze 70% wartości mieszkania pod hipotekę (zabezpieczenie). Braliśmy pod uwagę takie rozwiązanie przy kupnie domu.. ale zrezygnowaliśmy, bo wyszła to mała kwota..
ciekawa
2008-01-14
10:36:02
Email
Julio pociesze Cie:0) My w zeszłym tygodniu mieliśmy mega kłótnie czy dom czy mieszkanie:):) Jak by ktos popatrzył z boku to by sie naśmiał ze nie maja kasy na ten dom i mieszkanie a juz sie potrafią o to pokłócić:) Planowaliśmy do niedawna dom ale na miasto czy pod miastem nas nie stać. a dzieci małe kto je będzie woził i przywoził??? A ile to lat by trzeba było sie starac i zarzynać-wolimy na wakacje jechać i tak mega wyzwanie przed nami nowe M i to koniecznie M-5!!! Jak mam sie zarzynać to chce mieć sypialnie i już.
ciekawa
2008-01-14
10:38:30
Email
Acha czyli jest coś takiego-trzeba będzie sie zorientować-ten rok wyjaśni co i jak z nami będzie. Chcieli byśmy mieszkanko do kapitalnego remontu. Nasze można sprzedać za ok 240-280tyś a większe do remontu nawet za tyle samo lub 300-320tyś. zależny ile uda sie nam uzbierać.
Julia
2008-01-14
10:50:01
Email
Widzę że nie tylko ja mam upierdliwego męża :o) A tak na serio to myśmy się pokłócili o coś innego. Szczerze mówiąc byłam wściekła na niego jak cholera. Bo ja zwykle wyszukuję ogłoszenia a on dzwoni i się umawia, tylko zwykle robi to z niechęcią, do końca nie wiem dlaczego, bo zmęczony po pracy itp. I ostatnio trafiło się niezłe ogłoszenie M4 70m, do remontu za 150 000. Krzysiek zadzwonił, ale okazało się, że mieszkanie jest już zarezerwowane, a my zadzwoniliśmy ok tygodnia po ukazaniu się go w gazecie (chociaż pokazywałam mężowi to ogłoszenie w dniu ukazania się gazety i prosiłam, żeby zadzwonił). No więc wkurzyłam się na maksa...wiem, że jak nie to to inne, tylko jak widzę, jak musze prosić męża, żeby zadzwonił, jak widzę jego niechęć, to mnie szlag trafia. Nie wiem co się z nim ostatnio dzieje, niby chce zmienić mieszkanie, bo te 37m, w których się gnieździmy już też go denerwuje, ale jakby się bał, kurcze sama nie wiem. Wczoraj zaczęlismy o tym gadać, ale się tylko pokłócilismy i tyle. I stąd ten mój dołek dzisiaj też. Ciekawa a Wy jaki metraż byście chcieli? Bo my tak min 70m, a najlepiej trochę więcej. I przynajmniej M4, a najlepiej też M5 i też byśmy chcieli mieć sypialnię :o) U nas ceny mieszkać wahają się od 2800 do trochę ponad 3000 za metr, a u Was jak to jest?
Julia
2008-01-14
10:50:55
Email
Acha no i też byśmy woleli mieszkanie do remontu, bo wiadomo wtedy można sobie zrobić wszystko wg własnego gustu.
Julia
2008-01-14
10:52:13
Email
A jeszcze zebyście mnie lepiej zrozumiały... to mieszkanie co nam przeleciało koło nosa miało piękny widok na góry z okien :o((((((
Kamila
2008-01-14
10:58:01
Email
Julka, może Krzysiek załapał doła??? Faceci tak mają.. daj mu czas :) a najlepiej, sama podzwoń po ogłoszeniach! Ja tak robię, bo mój też nigdy na nic nie ma czasu.. to ja wystawiłam na allegro nasze mieszkanko i ja dobiłam targu :) noo oczywiście po konsultacji z nim :) u nas ceny za mieszkanka używane takie same jak u Ciebie od 2500-3000zł. Nasze udało się sprzedać za 2800zł, no ale po remoncie. Podobno mają spadać i oby jak najszybciej! Może akurat uda Wam sie kupić w okresie przejściowym gdy akurat spadną :) ojjj ta sypialnia też mi się marzy hihi z dużym łózkiem :) u mnie maszyna ruszyła.. jutro spotykam sie z małżeństwem, które zajmuje się dotacjami unijnymi, bo chcemy trochę kasy wyciągnąć na agroturystykę :) Słonko świeci, za tydzień urlop tygodniowy sam na sam z mężem... będzie dobrze :) Julka, buźka!
ciekawa
2008-01-14
11:02:49
Email
No tak typowy chłop:) No ja też chce takie ok 70m moze byc ciut lepiej bo wieksze to i koszty duze. takie mieszkanie to u nas kolezanko nawet 400tys i więcej:( Ale to wszystko zalezy jaka dzielnica i co w środku napewno do kapitalnego remontu można ok 300tyś. my teraz mamy tzw wysoki standard mieszkanka-tylko do odświeżenia. Kurcze fajnie by było nie sprzedawac tego ale oj chyba na to nas nie stac. ja kichowo zarabiam a mąż nie zarabia oficjalnie wiec dupa z kredytami:( mam ma już 56 lat i tez kredytu nie dostanie;( a co tam damy rade-i załozymy nowy temat urządzanie "własnego M":):):)
Kamila
2008-01-14
11:06:28
Email
Oj Asiu, przyda się taki temat, bo wiesz co... ta wykończeniówka to jest masakra.. jakie kafelki, jakie umywalki, jaka kabina.. szok... ostatnio była u Ciebie w Olsztynie (chyba się nie pomyliłam, mieszkasz tam, prawda?) polatałam po OBI i PRAKTIKERZE.. olalaaaaa ile tego tam... ale powiem, że taniej niz u mnie na wsi :)
Julia
2008-01-14
11:10:35
Email
Ciekawa pisz tak dalej, takie głosy jak Twój podnoszą skutecznie na duchu :o) Jestem jak najbardziej za założeniem tematu o urządzaniu, bo ja już fioła dostaję, kupuję od dawna gazety o urządzaniu i tylko się napalam a tu mieszkania ani widu ani słychu :o( Do tego mam świra na punkcie ikei (cokolwiek o tym pomyślicie) i jak tam w końcu wparuję to chyba fortunę wydam ;o) Ciekawa a gdzie mieszkacie, że takie ceny macie? A co do męża, to jak zwykle mnie przeprasza, bo się wczoraj niezbyt fajnie zachował (nie opisałam Wam tu wszystkiego) i się znowu zastanawiam, czemu faceci to są takie typy, że zaczynają rozumieć dopiero jak się im wszystko wyośli jak dziecku i trzeba się porządnie z nimi pokłócić i sporo nerwów zszarpać? A i tak zawsze przyznają rację i przepraszają. Cholera, czy tak nie można od razu, tylko najpierw musi burza przejść? Czasem sobie myślę, że faceci sie nadają tylko do swojej pracy, bo w domu już mózg wyłączają ;o)
Julia
2008-01-14
11:13:37
Email
Kamila a ja się właśnie na to nie mogę doczekać! Na wybieranie, urządzanie itp. :o) Uwielbiam to, chyba mogłabym być architektem wnętrz ;o) I dlatego czasem jestem nerwowa, bo się nakręcam, już bym chciała wiedzieć, jakie będziemy mieli mieszkanie, żeby sobie planować co i jak urządzić ;o) Jestem strasznie niecierpliwa niestety :o)
Kamila
2008-01-14
11:20:42
Email
Też uwielbiam urządzanie! Tylko ciężko mi się zdecydować ;) A ile wojny z mężem o płytki, kolory wrrrrr ale i tak zawsze postawię na swoim :) a później przyznaje mi rację, że ładnie :) wymyśliłam sobie, że w łazience, która będzie w naszej sypialni, w jednej ze ścian mają być po długości (z przerwami na cegłę), w pionie wstawione luksfery (nie kwadraty, tylko prostokąty) ile miałam gadania.. że to nie modne... ble ble ble... a jak już majstry wstawili i wczoraj byliśmy obejrzeć co i jak to przyznał mi znów rację, że super to wygląda :) i tak będzie ze wszystkim, ale już sie do tego przyzwyczaiłam :)
Julia
2008-01-14
11:24:29
Email
Kamila mam identycznie! Nigdy nic mu się nie podoba co wymyślę, do tego sam nie jest w stanie powiedzieć, co jemu by się podobało (co mnie wkurza tym bardziej, bo jak mu się nie podobają moje pomysły, to by chociaż wskazał jakąś alternatywę), a na końcu zawsze też jest pod wrażeniem. Dlatego żeby zapobiec kłótniom, umówiłam się z mężem, że urządzanie mieszkania czy domu pozostawia całkowicie mnie, na co na szczęście przystał bez problemu, ma się nie wtrącać i koniec, w zamian ja się nie wtrącam do jego gry na giełdzie, ufam mu i zostawiam to jemu, chociaż gra naszymi wspólnymi pieniędzmi. Tak się umówiliśmy i obydwoje jesteśmy z tego zadowoleni :o)
ciekawa
2008-01-14
12:35:21
Email
He he Olsztyn jest bardzo drogi cena za metr chyba z 7tys teraz jak nie lepiej. Mieszkania kosztuja tyle co wybudownaie domu-nie liczac ziemi!!! ja świetnie sie bawiłam przy remoncie naszego M:) też kupowałam gazetki i duzo czytałam-teraz jestem wyjadaczem w tej dziedzinie:) mąż robi meble na wymiar to i na tym sie znam z racji popatrzenia-kiedyś razem pracowaliśmy:) he he stare dzieje gdy okleinę kleiło sie żelazkiem-teraz ma okleiniarke;):):)Rozpadła nam sie wersalaka i terz mamy wydatek powyzej 1000zł na łózko sypialniane-i tak Nasti spi z nami w pokoju to na co nam kolejna wersalka-chcemy robic już takie łozko jak do następnego mieszkania-jesteśmy nie duzi i 120szerokosci powinno nam starczyć-tylko sie zebrać trzeba i zamówić wszytsko. oprócz materaca jeszcze ten podkład sprężynujacy-obudowę z szuflada na posciel zrobi juz mąż.
Kamila
2008-01-14
13:04:19
Email
Ciekawa, fajnie, że Twój mąż ma taki fach! Możesz powymyślać i zrobi co mu każesz :) wiesz co, jeśli będziecie się starać o kredyt a on prowadzi firmę.. to są dopiero schody... inaczej jeśli jest pracownikiem. Też jest mnóstwo papierów, ale zawsze sprytniej to idzie :)
Goga66
2008-01-14
17:18:33
Email
Jeśli chodzi o kredyty - moim zdaniem i tak frank jest bezpieczniejszy. W złotych szykują się podwyżki stóp procentowych, na dodatek, co będzie kiedy przejdziemy na euro? Żaden kraj nie miał korzystnego przelicznika. W każdym ludzie dostali po kuprze
ciekawa
2008-01-14
17:58:48
Email
Kamila a słyszałaś "szewc bez butów chodzi"???:) Mój mąż robi boskie meble a w domu mamy niedokończoną kuchnie-co z tego ze z litego drewna jak nadal lodówka bez obudowy;):)
Kamila
2008-01-15
08:22:23
Email
No to pięknie :) ale to zapewne z braku czasu ;) ja mam dziś big uśmiech na twarzy, bo dziś hydraulicy zaczynają robić u nas centralne ogrzewanie :-D kolejni słowni fachowcy (odpukać PUK, PUK, PUK), zapowiadali się na 14-15.01 i proszę, przybyli

sylwia
2008-01-16
14:15:46
Email
Ciekawa! Na jakim osiedlu są takie ceny za metr? Az mnie zszkowałaś, bo znajomi kupują teraz mieszkanie i metr kosztuje 4,6 tys, może to wynika z lokalizacji, ale wiem, że wszędzie ceny spadają, a to mieszkanie znajomych jest na augustowskiej, czyli prawie w centrum, za tymi blokami na Wyszynskiego. To jeszcze takie ceny są w Olsztynie? Az mnie zmroziło, jak przeczytałam twój post. Pozdrawiam, mimo wszystko cieplutko:)
ciekawa
2008-01-16
15:22:03
Email
No niestety:( Pisałma o nowych aktualnej ceny nie znam ale 6 jak w mor... strzelił:( Oczywiscie zalezy od lokalizacji na jarotach jednak dużo tańsze są. A na podgrodziu i w centrum chyba najdroższe.
ciekawa
2008-01-16
15:22:50
Email
no i stan sie jeszcze liczy w przypadku starszych mieszkań.
ciekawa
2008-01-16
19:47:34
Email
Dzwoniłam dzis do dewelopera kurcze cena powyzej 6 tys!!! Na nowe mnie nie stać;( musze zajsc do jakiegoś banku i spytac o te kredyty hipoteczne- jakie warunki i w ogóle.
sylwia
2008-01-16
20:25:45
Email
Hej Ciekawa! Cos mi tu nie gra. ja pisalam o nowym mieszkaniu, z cegły, dopiero budującym się i cena jest 4,6 za metr. Cena, którą podajesz, jest jakaś koszmarna. Az mi sie wierzyć nie chce, że w tym samym mieście mieszkamy. Szok!!!
ciekawa
2008-01-16
21:22:32
Email
Kurcze to coś dziwnego bo ja dzis dzwoniłam??? Wiesz moze oni umowe podpisywali wczesnije kiedy ceny były inne wiem ze tak czasem jest deweloper buduje i wylicza koszty i tak wychodzi ale to juz pewnie wyjatkowe okazje-znajomi tez odbieraja mieszkanie za 3 mies i płacili mnije za metr.
sylwia
2008-01-17
12:06:56
Email
Wiesz, to ja sama juz nie wiem. Jednak w przypadku naszych znajomych to wyszła nawet taka sprawa, że oni podpisujac umowę placili za metr o 500zł więcej, a teraz cena u nich w bloku spadła i chcialiby zamienić mieszkanie, ponieważ po obniżonej cenioe stać ich na mieszkanie o 6 metrow większe. A na Bartążku cena jest 4,3tyz. Pozdrawiam Cie cieplutko i licze na spotkanie jak się ociepli.
ciekawa
2008-01-17
15:48:19
Email
hmm ja dzwoniłam do arbetu ale pytałam tylko o osiedle leśna wiec pewnie masz i racje-zależy gdzie. buziaki
Agata
2008-02-12
14:55:47
Email
Kobitki i ja tam Wasze zmagania z budowami???
Kamila
2008-02-13
11:34:14
Email
Ja nadal buduję :) haha cały dół mamy zrobiony w stanie surowym: ogrzewanie podłogowe, ściany wygładzone, grzejniki zamontowane, dziś panowie skończyli kotłownię, lada dzień przyjedzie piec i podłączą ogrzewanie. Łazienkę w sypialni mam przygotowaną pod układanie kafelek, do montażu prysznica, umywalek i tych wszystkich pierdołek :) Strasznie się cieszę!!! Dziś chyba panowie budowlańcy wyleją taras z przodu domu :) Jaka była nasza radość jak nam podłączyli wodę haha noooo jestem na etapie wybieranai płytek... koszmar.. Agata, rezerwuje dla Was termin na wczesną jesień! Latem nie dam rady się z Wami zobaczyć - praca - ale jesień, czemu nie? Oto taras :)

Agata
2008-02-13
13:10:21
Email
Kamila super!!! Bardzo się cieszę, że tak Wam roboty idą. Powiedz, jak to cieszy człowieka:0):
My może w końcu w tym roku wybierzemy projekt domku - póki co szukamy, szukamy...a działeczka czeka:)
A oto fotka mojego domku hihihi...póki co wirtualny hehehe

Agata
2008-02-13
13:12:51
Email
A co do tej jesieni to super sprawa. Jejku Kamila już widzę Kinię i Sarę...a my - to dopiero będzie:)

Julia
2008-02-13
13:35:45
Email
Kamila róbcie róbcie, żeby na jesień gotowe było :o) Bardzo ładnie, Agata a Twój projekt to nawet z dymkiem z komina widzę :o) My na razie czekamy na ten nieszczęsny marzec, czy nam daja pozwolenie na budowę, jak nie to klapa :o( Trzymajcie za nas kciuki!
Julia
2008-02-13
13:37:16
Email
Agata a jaki chcecie konkretnie dom? Tzn jaki metraz, ile pokoi, jaka technologia itp? Bo nam się marzy taki 120-130m, z poddaszem, 4-5 pokoi, stawiany z gotowych elementów, bo nie chcemy murowanego.
Agata
2008-02-13
13:42:24
Email
My chcemy taki max. do 130 metrów z użytkowym poddaszem, no i murowany. NA dole chcę mieć pokój, kuchnię z jadalnią i salon oraz łazienkę; a do góry 4 pokoje i łazienkę. Postaram się wrzucić potem linki do projektów które mi się podobaja.
Agata
2008-02-13
13:47:27
Email
My w zeszłym roku załatwialiśmy media na działkę, bo kupiliśmy działkę bez mediów. udało nam się załatwić prąd i wodę - a to do budowy najważniejsze. No i postawiliśmy taką drewnainą altankę, żeby latem było się gdzie schronić przed słońcem. Poza tym mieliśmy tam mały warzywniak, grządki z kwiatami i robimy sad z drzewami owocowymi.
Kamila
2008-02-13
15:03:16
Email
Świetne projekty dziewczyny! Też bym budowała coś w Waszym stylu gdyby nie agroturystyka. Ale widzę same plusy u siebie - będą mnie odwiedzały wspaniałe kobietki hihihihi Julka trzymam kciuki za Wasze plany - napewno się uda!!! Wieczorkiem lecę do siebie na wieś.. muszę rozplanować oświetlenie w salonie.. teść chce kończyć elektrykę i muszę mu nakreślić sprawę.. salon to 50m2 prostokąt.. chcę na ścianach, w odległościach ok 3m pomontować kinkiety, tak aby stworzyć nastrojowe światło jak będą stały tam stoliczki... każdy będzie się włączało osobno.. dodatkowo jeszcze na suficie zrobię światełka.. ehh nie wiem czy dobrze planuję... co myślicie??
Agata
2008-02-13
18:26:25
Email
Kamila myślę, że dobrze kombinujesz z tym oświetleniem - efekt napewno będzie superancki.
Julia czytałaś to - salon 50 m - moje całe mieszkanie ma 38 metrów hahahahahah....Kamila zamieniam się na ten salon, co Ty na to?:)
Julia
2008-02-13
19:25:44
Email
Kamila mi sie takie punktowe oświetlenie bardzo podoba, sama marze o czyms takim. Mozna niezły nastrój wyczarować. A ten salon...kurcze, ja też mam mieszkanie 37m :o((( buuu... Też się zamieniam ;o) A ten salon Kamila to jak ma wyglądac, bo piszesz coś o stolikach? Ile ich chcesz tam mieć?
Kamila
2008-02-13
20:31:11
Email
Julio, z tymi stoliczkami to jeszcze daleka przyszłość, ale oświetlenie planuję już pod nie :) mam 5. pokoi na pietrze pod wynajem i poddasze. Myślę o ok 6-7 stolikach, każdy 4. osobowy.. plus krzesełka dla dzieci :) na początku będzie tylko duży, taki dla naszej rodzinki, długi stół, żeby zrobić imieninki, parapetówkę :-D A ten salon.. kurcze dziewczyny.. marzenie.. moje mieszkanko też miało 50m... ale Wam tez się uda i też będziecie już nie długo planować oświetlenia, kolory ścian, podłogi itp itd :) TRZYMAM MOCNO KCIUKI !!!
sylwia
2008-02-13
23:16:32
Email
Julia i Agata jak juz wpadniecie do Kamili to zachaczcie też i o mnie:))). Wielkie buziaki przesyłam z Warmii:)))).
ciekawa
2008-02-14
08:29:48
Email
No ceny mieszkan spadają;) choc w sumie naszego tez:( No jak by nie patrzec musze mieć 100tys. Sprawdzał moge wziac kredyd chipoteczny na 106tys na 45 lat po ok 600zł miesięcznie-wychodzi ze zwracam 200%:(
sylwia
2008-02-14
08:43:32
Email
Asia, orientujesz się jaka jest obecna cena za metr u nas? Interesuje mnie jakaś dzielnica blisko centrum. Chociaż nie wiem czy w obecnej sytuacji nie jest lepiej pomyślec o zakupie domu:((
Kamila
2008-02-14
09:19:22
Email
Tak to jest Asiu z tymi kredytami... już wcześniej sie rozpisywałyśmy na ten temat... ciężko jest w naszym kraju bez kredytu wybudować dom czy kupić duże mieszkanko, właściwie to JAKIEKOLWIEK mieszkanko.. głowa do góry!!!
ciekawa
2008-02-14
10:30:38
Email
Sylwia popatrz w gratka.pl ceny w zależności od stanu od 4tys kawąłkiem do 5-6 tys. Ale nie bardzo rozumiem-toć ty masz domek???Cos sie stało-ja nic nie wiem czegoś nie doczytałam?????
sylwia
2008-02-14
14:14:09
Email
Asiu! mam domek, ale myślę też o mieszkaniu:)))
Basia.26
2008-02-17
17:30:27
Email
hejka, jejku jestem strasznie do tyłu, w przyszłym tyg powinnam miec już neta więc odczytam wszystko. sylwio myślisz też o mieszkaniu czy myślisz zamienić dom na mieszkanie?? ja moje sprzedaje, za tydz w poniedziałek mam termin do notariusza:)
sylwia
2008-02-17
18:53:29
Email
Witaj Basiu! Dawno nie rozmawiałysmy, strasznie się za Wami stęsknilam, teraz jak mam stałe łącze to zaglądam często na forum. Otóż odpowiadam na twoje pytanie: postanowilismy przymierzyć się do kupna mieszkania, jako inwestycji na przyszłość, ale do bloku to nie chcę wracać. Od dziecka mieszkałam w domku, a w bloku od czasu studiów i według mnie dopiero czuję, że mi dobrze. Znajomi często pytają jak nam się mieszka i są zbulwersowani, gdy odpowiadam, że normalnie, bo dla mnie akurat(osoby, która 20 lat mieszkała w domku)jest to normalne. Nie umiałam się przyzwyczaic do odglosów, które są zwyczajne w bloku :)). A mieszkanie chciałabym wynając. Mam nadzieję, że częściej bedziemy teraz pisywac, pozdrawiam cieplutko.
Kamila
2008-02-17
20:26:40
Email
Świetna inwestycja w nieruchomości :) na dzień dzisiejszy najpewniejszy zysk i super "pracująca" gotówka :) Sylwio, tylko pozazdrościć :) Basiu, fajnie, że się odezwałaś!!! Jak Wam się mieszka?? Dawno nie przysyłałaś żadnych foteczek... U nas wczoraj przywieźli piec, lada dzień będą odpalać.. jeszcze tylko musimy ściągnąć elektronika do zaprogramowania tej całej maszynerii :) Basiu, jak Wam się spisuje ten nasz wspólny piec, bo Wy chyba też macie ten wielofunkcyjny na zboża i takie tam? My mamy KLIMOSZa LING DUO. Ten najwyższy na dzień dzisiejszy model. Moi fachowcy zapewniają, że to mercedes wśród pieców na dzień dzisiejszy.. no ale zobaczymy jak to wyjdzie w "praniu" :) Sylwio, ja całe życie mieszkałam w bloku i tak szczerze mówiąc, na samą myśl o spaniu w tym naszym wielkim domu.. mam stracha... jeszcze ta ogromna działka.. i zero sąsiadów.. hahaha będzie się działo ;-)
sylwia
2008-02-17
20:31:48
Email
Kamila!!! to co Ty opisujesz wlasnie dla mnie nie jest straszne, hihihi.
sylwia
2008-02-17
20:36:29
Email
Kamila, nie ma czego zazdrościć, czeka mnie kredyt :).
Kamila
2008-02-17
20:43:07
Email
E tam, kredyt :) da się z nim żyć, mówię Ci :) coś o tym wiem hahaha a tam na serio to dobry pomysł, właśnie teraz to jest także modne w Anglii, ludzie kupują mieszkanie na kredyt, dają na wynajem, lokatorzy spłacają kredyt a właścicielom zostaje jeszcze pare złotych :) super pomysł :)
Basia.26
2008-02-19
07:57:29
Email
Sylwio ale to sie układa, a ja sprzedałam mieszkanie żeby nie mieć kłopotu z wynajmowaniem. teraz nie ma kłopotu z chętnymi na wynajem, wręcz przeciwnie, pchają się drzwiami i oknami. jedna babka to mnie prawia zwyzywała, ze jej nie wynajme, inna mi płakała, no mówię wam myślałam, ze zwariuję. już nawet radcy prawnego się radziłam jak to jest potem z takim lokatorem, jakie sa jego prawa itd. jak to jest ze skarbówką. no powim wam, ze byłam chora z tego powodu przez dwa dni, nie mogłam spać, nie mogłam jeść, byłam CHORA!! i w końcu powiedziałam mężowi, że jeśli chce mnie mieć zdrową, to lepiej sprzedajmy to mieszkanie;) no i sprzedajemy, w poniedziałek mamy notariusza. wiadomo-żal, ale kurcze no ja nerwicy żołądka prawia dostałam. KAMILO piec to rewelacja, nie ma dwóch zdan. jest trochę roboty z jego uruchomieniem, ale jeśli weźmniecie kogoś kto też ma taki piec, to wam go odpali szybciutko i nauczy obsługi. mój szwagier ma taki, starszy, większy, no ale zasada podobna, odpalił, nauczył męża podstaw a resztę mąż sam rozgryzł. bo to trzeba trochę obczaić- ilość podawanego powietrza, długość cyklu podawania wegla, wszystko tez zależy od nagłych zmian temp na zewnątrz i jakości wegla. no poradzicie sobie, madre głowy z was więc dacie radę :)
Kamila
2008-02-27
11:58:19
Email
Dziś moi fachowcy odpalają piec :) kurcze, tak mi się nie chce siedzieć tutaj w pracy, chętnie bym tam była :) wczoraj puścili wodę w całe centralne i na szczęście wszystko oki :) Basia, palicie zbożami??? Trochę czytałam instrukcję, doczytałam, że ziarno ni może być wilgotniejsze niż 15%, ale czy może orientujesz się jakie to ma być zboże? Tylko owies (niby ma największą kaloryczność..) Chyba ja sama zostałam tutaj w tym wątku.... Sylwia już mieszka u siebie i się mebluje, Basia to samo... a ja w sobotę gonię na sklepy po płytki na podłogi.. i pojęcia nie mam jakie wybrać.. miałam brać jasne, takie jak u Ciebie Basiu, ale boję się, żę każdy włos będzie widać :( choć przyznam, że strasznie mi się podobają te jasne......
ciekawa
2008-02-27
12:30:33
Email
he he ja mam nini remont-kwalifikuje sie:) uzupełniaja mi płytki pod okapem i obrzarte przez psa przejscie szpachluja-jeja dzic szlifowanie aż mi sie nie chce wracac:(
Julia
2008-02-27
13:28:41
Email
A my czekamy......Ciekawa ten Wasz pies to niezły szkodnik jest ;o) Kamila! Jak ja Ci zazdroszczę tego wybierania płytek! Ja już się tak tego doczekać nie mogę, że świra dostaję, bo od oglądania gazet mam młyn w głowie i nigdzie nie ma ujścia, tylko się gromadzi i gromadzi ;o) Jakbym mogła to bym z Tobą pojechała. Wiesz, ja mam jasno-niebieskie płytki w łazience na podłodze i nie powiem, żeby to było jakieś uciążliwe.
ciekawa
2008-02-27
15:29:43
Email
Oj szkodnik-troche sciany ale dawno ale 3 pary butów przez 4 lata-niby nie duzo ale skubany wybiera ulubione;( Jestem w szoku-nie sądziłam ze pan tak ładnie po sobie posprząta:)
Kamila
2008-02-27
16:06:07
Email
Działa, działa ojj działa :) grzejniczki cieplutkie a podłoga się nagrzewa :) jaka jestem szczęśliwa!!! Julio, uwierz mi, dostaniesz kota przy wybieraniu kafli... ja już gazet nie oglądam, bo tylko miesza mi się w głowie ;) Ciekawa, wszystko zależy od fachowca jakiego zatrudnisz do pracy, na moim starym mieszkanku jeden pan robił mi glazurę, kafle na podłodze, malował ściany, wstawiał okno.. zostawił po sobie ektra porządek! Też byłam w szoku! Tego samego Pana chcę wziąść do siebie na wieś :) właśnie się do Niego wybieram :)
Agata
2008-02-27
17:34:14
Email
KAmila wrącę się co do płytek. Ja mam w kuchni w korytarzu bardzo jasne płytki - prawie białe. fakt widać mna nich wszystko - każdy włosek, śmieć - ale kurcze no, nie zamieniłabym ich na ciemne:)
sylwia
2008-02-27
21:54:36
Email
Kamila, czytam wasze opinie z uwagą, ponieważ już planujemy rozbudowę:) domku. Chcemy zabudować taraz, który okazal się niewypałem, ponieważ po pierwsze wychodzi na ruchliwą ulicę i po drugie są tam straszne przeciągi. Wyjście na taras jest z salonu, wiec zamierzamy powiększyć sobie salon. Wiem, że brzmi to zabawnie, bo 36m2 jest mi mało, ale niestety to prawda. Mamy w salonie piec kaflowy i kochamy się w starych , wielkich meblach, które zajmują dużo miejsca. Agata! przeczytalam, że tak zachwalasz jasne plytki, naprawdę jesteś zadowolona? Dlaczego byś ich nie zamienila???? Mam terakotę w jednej lazience jasną i ubolewam, bo przy moim wypadaniu wlosów, po jednym czesaniu, widzę wszystkie na podłodze. Jednak podłoga jasna naprawdę ladnie wygląda. Julio, czy ja dobrze zrozumialam też się budujecie?
sylwia
2008-02-27
21:56:16
Email
taras*
Basia.26
2008-02-28
08:45:15
Email
jestem, jestem... na posterunku;) hihi. Kamilo gartuluje pomyślnego odpalenia pieca!! super!! :) my nie palimy zbożami, tylko wegiel, nie wiem nawet skąd tutaj miałabym wziąść zboże;) haha, żartuję- mamy targ;) a tak całkiem serio nie szukaliśmy innego opału- jak na razie. ale rozwinę ten temat z meżem. dziewczyny jaka u mnie wiosna!! jak mi sie tu podoba, jak jest pieknie, ciepło, słonko, trawa zaczyna wychodzić (znaczy u mnie piekny chwast, ale u sąsiadów trawa;)) dziś dzwonię i robię termin na operację oczu- usuwanie wady wzroku. trochę się to odwlekło, lepiej było robić zimą, kiedy nie było ostrego słońca. teraz pozostaje mi kupic modne ciemne okulary i jakoś zniosę nawet jaskrawe słonko:) a co do płytek- uwielbiam moje jasne płytki- zarówno w łazience jak i w holu. zalety- pięknie wygladają, nie widać kurzu, mam jasne włosy, wiec włosów też nie ;) wady- widać błoto, każda plamę czy krople wody trzeba zetrzeć, bo rozmazane butem tworzą "piękny" wzorek;) ale mówiąc szczerze- wole jasne płytki i jasny parkiet. miałam w mieszkaniu ciemne podłogi- to był mały horror, tam było widac dosłownie każdy włosek, kazdy malusieńki pyłek kurzu itd. no ale w sumie zawsze można wybrac jakiś kolor posredni. kamilo dopóki nie wybierzesz płytek to cięzko mi coś doradzic odnosnie podłogi w salonie. nie wiem jaki jest wybór płytek i dekorów... ja bym zrobiła jasny kolor podstawowy a na środku prostokąt ciemniejszy opasany wzorkiem. ten sam wzorek byłby w drzwiach do innych pomieszczeń. natomiast wyjście na taras tez bym oddzialiła ciemniejszymi płytkami lub wsadziłabym tam zupełnie coś innego, np kamień który "zbierałby" ten największy piach z butów. a co do parkietu... bardzo mi się podoba np palisander... ale zdecydowałam się na naturalny jesion tylko i wyłacznie z własnej wygody... nie trzeba tak czesto zamiatać;) SYLWIA może to i racja z tym tarasem. skoro jest od strony drogi to chyba lepiej powiększyc salon. a wypoczywać i tak bedziesz na ogrodzie nie na tarasie ;) ale nie sposób wszystkiego przewidzieć, potem robi się przeróbki;)
Kamila
2008-02-28
12:40:52
Email
No właśnie.. i jak chyba tez pokuszę się o te jasne :) Sylwia, ale jajcara z Ciebie! Myslałam, że Wy już remont na tip top macie zamknięty, a Ty jeszcze chcesz kurzyc i brudzić? ;) Myślałam, że będziez się już tylko rozkoszować urządzaniem wnętrza :) Ale masz rację, skoro ten taras nie jest funkcjonalny a masz inne rozwiązanie to czemu nie :) u mnie grzejniczki cieplutkie :) ojj cieszę się bardzo, jak głupia normalnie :) Basiu, co do wzoru to mam już upatrzony, ale w niedzielę, będzie mój facio od wykończeniówki, ma świetne pomysły, zobaczę może coś jeszcze mi podpowie. Zastanawiam się tylko co dać pod ten taras.. na tak zwane wycieranie butów jak to napisałaś ahha ale chyba kamień.. nie wiem jeszcze.. Sylwia, upatrzyłaś w końcu jakieś mieszkanie w Olsztynie pod wynajem? A sprzedałaś to stare? Basiu, powiem Ci, że ja też bym się bała tego wynajmowania. Chyba, że masz wszystko wykazane, podpisaną umowę z lokatorami, zgłoszone do skarbówki.. teraz ludzie są tacy dziwni, nie chcą podpisywać umów, przeboje miała moja koleżanka jak wynajęła mieszkanie.. była to para młodych ludzi, powiedzieli jej, że nie mają dzieci, że są narzeczeństwem.. ja wtedy mieszkałaam jeszcze u siebie w mieszkaniu a ona naprzeciwko mnie.. i słuchajcie, jak się wprowadzili, to się okazało, żę mają dwoje dzieci!!! I są małżeństwem! Ta kobieta miała córeczkę z pierwszego małzeństwa, chodziła już do szkoły a chłopczyk taki z 4. latka. Szoku doznałam, jak raz wracałam ze spaceru z Konradem, a tam na klatce krzyki, przekleństwa, trzaskanie drzwiami.. płacz dzieci... zadzwoniłam do tej swojej sąsiadki, ona zadzwoniła do tej baby a ta jej powiedziała, że odwiedził ja jej były.. ojciec tej córki.... wogóle miała z nimi przeboje.. nie mogłysmy zrozumieć dlaczego nie powiedzieli jej o dzieciach... ta kobieta skwitowała to krótko: bo pani chciałaby więcej za wynajem... szok... wyprowadzili się szybko od niej, nie robili na szczęście problemów.. lepiej chyba takie mieszkanie oddać w ręce firmy, która zajmuje się wynajmem, oni wszystko załatwiają, pilnują.. biorą dolę, ale ma się święty spokój z wariatami..
Julia
2008-02-28
20:02:13
Email
Kamila mi też się jasne podobają, więc chyba takie bym wybrała, a jak nie to jakieś pomiędzy jasnymi a ciemnymi. Ja już wybierzesz to pstryknij fotkę i się pochwal :o) A co do wynajmu mieszkania, to zgadzam się, że można się nieźle wkopać. Lepiej robić wszystko zgodnie z prawem i podpisać umowę, bo potem ma się przynajmniej jakiegoś haka na wynajmujących. Kiedyś moi dziadkowie wynajmowali bratu mojego wujka to mieszkanie, w którym my teraz mieszkamy. Że to rodzinka to normalnie na czarno, bez żadnej umowy. No i tak się wkopali (a właściwie to głównie moich rodziców wkopali, bo oni się tym zajmowali, dziadkowie byli już w Niemczech), że trzeba było się kilka lat użerać z facetem, żeby czynsz i za wynajem marne 100 zł mies zapłacił. A facet zlewał sprawę równo, potrafił po 10 mies czynszu nie płacić. Na koniec zapłacił, ale równie dobrze mógłby się wyprowadzić i to olać i nic by się mu nie dało zrobić, no bo bez umowy itp. A ile moi rodzice nerwów zżarli - masakra. Sylwia, co do Twojego pytania, nie budujemy się, tylko mamy takie plany. Na razie czekamy na pozwolenie na budowę, które ma być w marcu, mamy nadzieję, bo działka jest trochę niekorzystnie ulokowana. Ale zobaczymy, zresztą słyszałam, że od 2009 roku już ma nie być tych pozwoleń? Tzn nie będzie trzeba składać pisma o pozwolenie na budowę.
Basia.26
2008-02-28
23:51:52
Email
słyszałam ze mają być jakieś uproszczenia w pozwoleniu na budowe, ale nie wiem dokładnie. bo teraz jest tak, że jak jest teren pokopalniany to budujący musi na własny koszt robić odwierty geologiczne, a to strasznie drogie. ja jeszcze ich nie musiałam robić, ale sąsiad tak, a w urzedzie mu powiedzieli, ze jak go stac na budowę to i na odwierty go stac.... a są dwa rodzaja odwiertów, takie za 10 tyś i za 1 tyś... w urzedzie nie wiedzieli i jakie chodzi, sąsiad zrobił te za 1 tyś i też było ok... powprowadzali przepisy do których sami nie potrafią się ustosunkowac pod naszymi działkami zakończono wydobycie wegla w latach 60'tych , całe osiedle jest wybudowane, a ostatnie dwa budujące sie domy musiały robić odwierty, paranoja. a co do tego wynajmu... teraz to mam głowe spokojną, jest mi dobrze z tym, ze sprzedane. tyle się słyszy o wkrecaniu przez wynajmujących. tylko mnie trochę denerwują ci nowi własciciele. non stop dzwonią i prosza zeby ich za rękę prowadzić... a kable gdzie, pamiętacie?? a rura gdzie?? a zawór?? a kafelkarza macie?? a jaki to był kolor fugi?? a namiar na hydraulika?? a gdzie spółdzielnia ma siedzibę główną?? a wszystkie komplety kluczy daliście?? kurcze jak ja kupiłam mieszkanie to nie nękałam babki takimi tel. mało tego dostałam jeden komplet kłuczy do ręki i nara. kluczy od piwnicy mi nie dała bo wyprowadzała ją kilka dni później więc kłódkę sobie przepiłowałam a ci widzą problem... ia jakoś mnie to denerwuje, że nawet zamka im sie nie chce zmieniac, zeby się czasem nie musieli przeinwestować!! ta laska mi już u notariusza tupała nogą, żeby jej wszystkie komplety kluczy dać... nie chodzi o to, ze nie chce dac... le... rozumiecie o co mi chodzi?? po prostu wszystko podać pod nos i jeszcze zapewniac, ze to wszystkie komplety i że na pewno nie dorabiałam itd...oszczędziliby mi tych dwudziestu tel w sprawie kluczy i najnormalniej kupili nowy zamek i go wprawili... a ja oczywiście zamiast im powiedziec żeby dali mi spokój i wstawili nowy zamek to się jeszcze tłumaczę... wrr... zla jestem sama na siebie. no i chyba tyle ;)
Kamila
2008-03-06
11:31:09
Email
Basiu, jak tam pytałaś męża o model pieca? Ling Duo zwykły czy ten z plusem? Kurcze no, ci nasi fachowcy wszystko zamontowali, elektronicy podłączyli czujniki pogodowe i inne bajery a w sumie nic nie wytłumaczyli.. przy tym piecu nawet nie było instrukcji obsługi, mój mąż musiał ściągnąć z internetu.. Nie możemy go rozgrzać do wysokiej temperatury, max 38 stopni. Fachowcy wyjechali na parę dni do Niemiec, wracają w sobotę.. mam nadzieję, że przyjadą i dokończą to wszystko!!! Co dalej.... uśmiałam się, bo pare dni temu przyjechał mąż mojej kumpeli, który pracuje w firmie wykańczającej wnętrza. Zabrałam go do siebie, obejrzał, pomierzył i miał zrobić wycenę. Czyli: zrobienie podłóg w terakocie, glazura w kuchni i dwie łazienki, ściany na całym dole.. wiecie ile sobie zażyczył za robociznę? 50 tys. hahaah ale mnie wcięło. Szok. oczywiście podziękowaliśmy. Udało nam się znaleźć kolejnego fachowca, który zrobi nam na razie same podłogi, łazienki i kuchnię za 27zł/m. Zgodziłam się. Zaczyna od 17. Będę miała urlop, będziemy pracować razem :) W sobotę czeka mnie wyprawa po płytki..... przerażona jestem. oglądam i oglądam.... ehhhhhhhhh
Julia
2008-03-06
20:39:41
Email
Dziewczyny muszę się Wam pożalić :o( Wkurwiona jestem na maksa, sorry że tak piszę, ale na serio się wkurzyłam. Tata pojechał przedwczoraj zapytać o to pozwolenie na budowę to mu powiedzieli, że decyzja będzie do roku, bo jeszcze jej nie podjęli. Normalnie szlag mnie trafia :o( Człowiek ma marzenia, chce je realizować, a tu przez te pieprzone przepisy i biurokrację klapa :o(( Gdybyśmy jeszcze mogli ten rok czekać....ale głupio nam już tak długo zajmować dziadkom mieszkanie, no i też nam tu jest już ciasno w tej klitce. A tak mi się marzył domek, z dużym salonem, sypialnia, kuchnia i wiele innych pierdółek. Najgorsze jest to, że moglibyśmy ten dom wybudować, pieniądze nie są takim wielkim problemem, tylko jednego głupiego papierka brakuje i wszystko przepada... ach, nie chce mi się nawet pisać ;o((((
Basia.26
2008-03-06
21:33:13
Email
JUlia oni chyba nie mogą was tak długo trzymac... są przepisy, ze w jakimś tam czasie musza sie wyrobić... no daj spokój, pozwolenie wydaje się w ciągu GÓRA 3 miesięcy... taka jest u nas praktyka... powiedz dokładnie jakie sa przyczyny tego przedłużania... czy oni mają podstawy, że tak zwlekają czy "NIE BO NIE"...
Julia
2008-03-06
21:43:59
Email
Basiu działka znajduje się w wiosce, która dopiero ma mieć robione plany zagospodarowania terenu. Miało to być niby robione wspólnie z inną gminą, ale teraz okazało się, że jednak jest osobno i najpierw muszą te plany zrobić a potem się zastanowią, czy im pasuje, że chcemy sobie wybudować tam domek. Powiedzieli, że plany mają być zrobione w kwietniu i decyzja o pozwoleniu DO ROKU. Ale wcale nie jest pewne, że ta decyzja będzie pozytywna. Potem jeszcze jest droga przez mękę związana z przyłączeniem wszystkich mediów, zrobieniem drogi, która nie należy do gminy tylko jest prywatna i podzielona na odcinki przylegające do 3 działek, które dzielą naszą działkę od drogi, więc żeby tam zrobić tą drogę to trzeba się jeszcze z sąsiadami dogadać. Mówię Ci, szkoda gadać :o( Mieliśmy nadzieję, że może będzie już teraz jakaś decyzja i sobie zaczniemy już te media podłączać, a tu niestety ruszyć nie można. Bo podobno żeby podłączyć media trzeba mieć pozwolenie na budowę. Tak jest? Ach...wiesz, jak sobie pomyślę o tych wszystkich naszych chorych przepisach, biurokracji, urzędnikach itp to mi się naprawdę odechciewa :o(
Julia
2008-03-06
21:49:07
Email
Rozmawialiśmy z mężem na ten temat i ustaliliśmy, że szukamy mieszkania albo działki, tylko nie mieście, bo tu są ceny wyższe i na samą działkę ok 1000m trzeba by wydać ok 80 tys. Plus dom to już są zbyt duże koszty a niestety na całość musimy wziąć kredyt. Ale może dałoby się kupić gdzieś w okolicy działkę za ok 50 tys, koniecznie uzbrojoną i budowlaną, żeby mieć już z głowy te wszystkie pozwolenia itp. Niestety trochę mój ś.p. dziadek spaprał sprawę, bo zamiast przepisać mojemu tace działkę budowlaną przy drodze (a miał takich 4), to wszystkie te działki sprzedał a tacie zapisał ziemię na samym końcu, do tego rolną. I taka ironia: działka w spadku jest, ale jak się chce wybudować to trzeba kupić nową, bo ta się nie nadaje :o(
ciekawa
2008-03-07
07:24:02
Email
Julio a jaka klasa tej działki-sprawdzaliscie plan zagospodarowania? może mozna ja przekjlasyfikować-co prawda jest opłata adiacencka od tego ale zawsze to taniej jak nowa zimia.
Basia.26
2008-03-07
07:31:13
Email
Julia a czy wokół tej działki sa jakies zabudowania?? czy to szczere pole?? bo jak sa zabudowania to pomimo braku przestrzennego zagospodarowania, miasto powinno wydać indywidualny projek zagospodarowania waszej działki, że np strefa mieszkalna, współczynnik zabudowy działki i takie tam. ja tak miałam, na moją dzielnice nie było planu, ale już były domy więc nie było ciężko. co do tego sprzedawania działek. ja tak samo dziwię sie ludziom, którzy nam sprzedali działki. tyle pokoleń te działki trzymało, a ta babka z meżem je sprzedała, super lokalizacja, niedaleko ich domu, mają 3-ke dzieci. to małżenstwo ma jeszcze sporo ziemi w mojej dzielnicy (nie wiem kim byli ich dziadkowe, jakimiś potentatami ziemskimi;) ale sprzedali najlepsze 4 działki budowlane i 10 tysm2 przy obwodnicy miasta- tam interes postawić to bajka... no ja bym się takiego majątku nie wyzbyła raczej... no ale sama widzisz, nigdy nic nie wiadomo:)
Julia
2008-03-07
09:08:00
Email
Cekawa klasa działki tzn czy jest budowlana czy rolna tak? Sorry za głupie pytanie, ale ja jestem zielona w tych sprawach. A więc działka niestety jest rolna. Wiem, że można przeklasyfikować i właśnie moi rodzice chcą to zrobić, wniosek leży w urzędzie gminy. Moi rodzice właściwie się tym wszystkim zajmują, bo to jest ich działka, ona jest bardzo duża i można ją właściwie podzielić na kilka mniejszych. Basiu problem w tym, że to jest wieś, nie ma żadnych dzielnic i wątpię, żeby nam tylko extra robili plan zagospodarowania terenu. Ma być zrobiona cała wieś i na to mamy czekać. A domy są obok tej działki, tzn z jednej strony, z jednej jest łąka a z dwóch pozostałych pola. Kurcze, gdybyscie widziały jak tam jest pięknie :o( Teren jest pagórkowaty, na horyzoncie widać wysokie góry, z trzech stron pola lub łąka więc co chwila jakieś sarenki sobie biegają. Ach... tak sobie marzylismy z mężem o porannych śniadankach przed domem w ogrodzie :o( Ale niestety. No zobaczymy co z tym dalej bedzie, w każdym razie na razie różowo to nie wygląda. Szukamy mieszkania albo działki takej jak napisałam, ale chyba ciężko będzie taką działkę znaleźć, żeby była fajna i niedroga. Więc chyba w końcu w jakimś mieszkaniu wylądujemy. Dzięki w każdym razie za rady. Jakby Wam jeszcze coś do głowy przyszło to piszcie!! Bo ja jak napisałam jestem zielona kompletnie ;o) Co zresztą udowodniłam przygłupim pytaniem na początku ;o)
ciekawa
2008-03-07
09:13:55
Email
Nie nie-klasa to klsa przydatnosci pod zasiwy jak jest 4 np to kiepska i wtedy nie ma problemu z przeklasyfikowaniem. A jak 1 to bedzie problem napewno chyba ze lokalizacja jaksa budowlana-w kazdym razie odsyłam do gminy z pytaniem co zrobić zeby ja przeklasyfikowac-tam muszą udzielic Wam wyczerpujacej odpowiedzi-radze na serio sparwdzic bo warto.
Julia
2008-03-07
09:17:20
Email
Acha no widzisz, nie wiedziałam. A jaka tam jest klasa też kompletnie się nie orientuję. W każdym razie zapytam tatę o to, co napisałaś, dzięki :o) Z tego co jednak tacie powiedzieli w gminie, to najpierw musi być ten plan zagospodarowania terenu wsi, a potem będą rozpatrywać pozwolenie na budowę, czyli przeklasyfikowanie. Tak to chyba jest. Nic więc się nie załatwi, dopóki tego planu nie mają, bo oni sami nie są w stanie nic powiedzieć.
Julia
2008-03-07
09:19:48
Email
Ale zaciekawiło mnie to, co Basia napisała, że mają tylko 3 miesiące na podjęcie decyzji. Mojemu tacie powiedzieli, że decyzja ma być do roku! Trzeba się tego wszystkiego dokładnie powiedzieć, no ale chyba by tak nie powiedzieli, gdyby przepisy nakazywały im coś innego? Jak myślicie? A może to jest tak, że co województwo czy rejon Polski to inne zwyczaje są?
Kamila
2008-03-07
09:23:52
Email
Julio, wszystko zależy - niestety - od znajomości. Wiem coś o tym.. tak mieliśmy z wodą... jak sama chodziłam, to dwa lata czekałam na przyłącze, jak moja mama uruchomiła swoje kontakty to wodę nam przyłączyli w 3. miesiące. Nie chodzi tutaj o żadną łapówkę, o nie! Normalnie za wszystko zapłaciliśmy tak jak trzeba, tylko chodzi o to, że oni zwykłego, szarego człowiek zbywają... odkładają jego podanie na szarą półkę.... kochana, weź się za to i to ostro. Ziemia leży na terenie gminy tak? Tak jak pisze Ciekawa, sprawdź jaka jest klasyfikacja tej ziemi, najlepiej by było gdyby były to nieużytki.. jakaś polana, pastwisko.. a pamiętasz, czy wcześniej coś uprawiano na tej ziemi??? Jeśli idąc do gminy, zostaniesz odprawiona z kwitkiem, spróbuj uderzyć na starostwo. Wiesz, może zwyczajnie trzeba chodzić wciąż do nich, zawracać im dupę (sorki za wyrażenie, ale wiem przez co przechodzisz!) i tak chodzić, pokazywać się.. absolutnie nic na huki, tylko uprzejmie.. bo byłoby wspaniale gdybyście tam zaczęli budowę.. kupować teraz działkę.. kurcze, ta kasa spokojnie mogłaby pójść w budowę... a podłączenie mediów.. więc woda ok 4 tys. (tak jest w prawie każdej gminie), prąd to zależy czy gdzieś obok nie ma przyłącza, bo jeśli nie ma to może być problem, trzeba robić projekty, które słono kosztują.., gaz.. jeśli to szczere pole to gazu pewnie też nie będzie można przyłączyć, chyba,. że butlę wkopiesz w ziemię lub postawić zbiornik na działce.. przemyślcie wszystkie dodatkowe koszty, czy to się opłaca.. sama wiem po sobie.. trzeba będzie pewnie też szambo wstawić, to też jakiś tam koszt wywożenia, czyszczenia.. nie dołuję Cię absolutnie, nie chcę zniechęcić!!! Trzymam kciuki bardzo mocno!!!
ciekawa
2008-03-07
09:36:05
Email
Pozwolenie na budowe to zupełnie co innego jak plan zagospodarowania-moze byc w planie ujeta jako ziemia rolna, nieuzytki czy budowlana a sama decyzja-pozwolenie na budowe to juz wtedy gdy chcesz dudować. Radze byc upierdliwa i miła do bólu a nawet czasem komus kawusie czy bomboniere zaniesc-mój tata tak działą i zawsze ma to co chce:)
Julia
2008-03-07
09:48:07
Email
No właśnie dziewczyny i tu jest problem :o( Bo to wszystko załatwiają rodzice, a mój tata to jest taki, że nie potrafi kompletnie być upierdliwy i działać, tylko jak mu powiedzą w urzędzie tak zrobi :o( A my też mamy ograniczone możliwości, zresztą nie wiem, czy my jako "nie właściciele" ziemi możemy takie sprawy załatwiać, czy to tylko właściciel może? Same piszecie ile to chodzenia... ja z dziećmi nie będę przecież po urzędach chodzić ciągle, bo bym szału dostała, a mąż też całymi dniami w pracy i nie może sobie ot tak co chwila wyskakiwać :o( Kamila zdaję sobie sprawę ile to jest załatwiania. Co do mediów to jest tak, obok jest działka z fundamentami a powyżej sa dwa domy wybudowane, więc muszą tam mieć wszystkie media i nie trzeba by tego tak daleko ciągnąć, ale i tak jak piszesz: woda, szambo, gaz. Ach...sobie myślę, że mieszkanie ma te zaletę, że można mieć to wszystko w d... Kamila a co do tego jak nas traktują w tych urzędach, każą tyle czekać, to mnie najbardziej wnerwia i odechciewa mi się wszystkiego.
Kamila
2008-03-07
12:48:37
Email
Ehhh wybrałam trochę płytek... podobają mi się, jestem ciekawa jak w realu wyglądają... popatrzcie... juz mam dosyć...
Julia
2008-03-07
13:22:57
Email
Kamila mi się podobają te drugie bardzo. Ja gdybym wybierała do łazienki, to bym zaszalała z jakimiś zdecydowanymi kolorami - bardzo mi się podoba połączenie zieleni i pomarańczu. A co do salonu, kładziecie płytki w całym salonie czy tylko w jakiejś części?
Agata
2008-03-07
13:38:04
Email
Kamila a mi do łazienki zdecydowanie te pierwsze się podobają...uwielbiam takie tonacje....choć sama mam łazienkę w piaskowym kolorze.
Agata
2008-03-07
13:39:18
Email
Zastanawiam się nad tymi płytkami w salonie - mają połysk - nie będą zbyt śliskie?
Kamila
2008-03-07
18:51:34
Email
Kochane moje..... te łazienki już postanowiłam: jeśli mi się spodobają w realu, biorę je!!! Tak wogóle to mam przecież jeszcze 5. do zrobienia to wtedy tam poszaleję z kolorami :) Agatko, te błyszczące płytki do salonu strasznie mi się podobają... Basia ma takie, oglądałam foto, są cudowne....twierdzi, że nie są śliskie... tylko tak teraz z kumpelką sobie gadamy, czy one czasem nie dadzą takiej otoczki chłodu.... no wiecie, terakota sama w sobie wydaje się być chłodna (pomimo tego, że podłoga się grzeje), ten błysk niby ma ją wizualnie "ochłodzić" hmmmmm sama już nie wiem... mężowi się podoba :) jutro jadę robić pomiary... ciężki dzień mnie czeka.....
Kamila
2008-03-07
18:52:56
Email
:)

Kamila
2008-03-07
18:53:20
Email
:)

Kamila
2008-03-07
18:53:40
Email
:)

Kamila
2008-03-07
19:18:39
Email
:)

Kamila
2008-03-07
19:19:01
Email
:)

Kamila
2008-03-07
19:19:34
Email
:)

Basia.26
2008-03-07
20:26:48
Email
hej, podobają mi się te łazienki:) jutro będę miała gości więc moje wypucowałam na błysk, zrobie foto i wstawię ;) dół mam stonowany, na górze za to poszalałam właśnie, zielony, kremowy, brąz, beż i dekory żółte i masa innych- w sumie 14 różnych kafelek (Paradyż- bambus);) Kamila co do tych kostek z maila... bardzo mi się one podobają jako wstawki, ale bardziej w wersji jak nie jest w caro... czyli ta fota IRON. ale to tylko moja opinia, musisz sama wybrać ;)
sylwia
2008-03-07
21:23:39
Email
Basiu, wstaw fotki swojego domu, chcialabym popodziwiać. :)
Magdalenka
2008-03-07
23:01:00
Email
kamila chcesz kafelki na podlodze w salonie? mnie sie bardzo podoba lazeinka z bordo akcentami, ta druga nie bardzo. w swoim mieszkaniu mialam plytki bezfugowe na podlodze i scianach w lazience, bardzo duze prostokaty. kolor podobny do marmuru i czekoladowe akcenty (poziomy pas wokol lazienki). ladnie to wygladalo no i te bezfugowe plytki sa ok w pielegnacji bo kurz sie nie zbiera w fugach.
Kamila
2008-03-08
18:35:18
Email
Mam dość, dość, dość.. o polerowanych płytkach mogę zapomnieć..tzn te jasne, błyszczące.. cena jest jak dla mnie za wysoka.. nara, dziewczyny 129zł za metr.. szok :( salon zrobię chyba w macie, lub w gresie, ale tańszym.. nie wiem normalnie... byłam dziś u siebie w mieście w paru sklepach. Jak było coś co mi się podobało, te łazienki na przykład, to została końcówka po metrze.... nara... jutro na Olsztyn jadę.. ale jakoś tak odechciało mi się wszystkiego... Magdalenko, jakiej firmy są te płytki bezfugowe?? Jak one wyglądają... piję czerwone wino na rozluźnienie...............................
Basia.26
2008-03-09
07:49:04
Email
Kamila nie ma mowy, płytki trzeba zamawiac, terz nikt nie chce trzymać zapasów, bo jedna seria z drugą moga się lekko róznic odcieniami i takich resztek wtedy nie można łącznie sprzedać. najczęściej Paradyża trzymają w jakiś tam ilościach, ale reszta- Tubądzin, Opoczno to już czas oczekiwania w dobrych wiatrach tydzień, a jak produkcja stoi to i miesiąc, ja w tej łazience na dole musiałam z innej firmy brac listwy brązowe (Paradyż), bo Tubądzin miał postój wakacyjny. o włoskich płytkach już nie wspomne, kusiły mnie ceną, bo na prawdę nie były drogie (nie pamiętam firmy) ale nie miałam czasu na czekania na ich sprowadzenie. a co do tych polerów... masz możliwość pojechania do CASTORAMY?? tam są na prawdę ładne polery, a cena.... 60 zł/m2. ja je znalazłam jak juz miałam MISTRALA z Paradyża przywiezionego.
agnieszka_z
2008-03-09
10:03:39
Email
Kamila ja kupowalam w Castoramie- bo maja zawsze spory wybor i wiekszosc towaru na stanie. Spojrzyj jeszcze na strone www.eplytki.pl tam masz ceny od razu i mozesz dowiedziec sie jak szybko je moga dostarczyc (to dobra opcja jak juz widzialas plytki w realu). Jak juz znasz ta stronke to przepraszam :)
Magdalenka
2008-03-09
13:46:43
Email
kamila nie wiem niestety. plytki kupowal moj maz, jak jeszcze nie bylismy malzenstwem i on nie pamieta nazwy. ale bezfugowe ci polecam bo nie dosc ze praktyczne to jeszcze bardzo ladnie sie prezentuja. i jeszcze moja uwaga odnosnie dodatkow, akcentow. uwazam ze nie warto przesadzac z tymi dodatkami bo potem pomieszczenie wyglada po prostu zbyt pstrokato, az oczy bola i moze razic.
Anna
2008-03-09
23:13:09
Email
Kamila, mnie się bardzo podobały te z kwiatuszkami, ale na zdjęciu, jak zobaczyłam je w realu to ten róż mnie trochę zniechęcił. Pomyślałam że gdybym miała osobistą łazienkę to bym je sobie zafundowała. To było jakiś rok temu i w końcu wybrałam (do ubikacji) Tubądzin Inverno ale z białą fugą, podłoga ciemna wyszło całkiem do rzeczy. Gdybym teraz wybierała to chyba bym się zdecydowała na Cersanit Euforia podobne w stylu do Inverno ale daje więcej mozliwości. Bardzo mi się spodobały, ale cóż za późno. Tylko o ile pamiętam cersanit trzeba oglądać na żywo bo mieli bardzo kiepskie foto na stronce.
agnieszka_z
2008-03-10
10:03:21
Email
anna swietny wybor- te plytki mi tez podobaly sie najbardziej (no nie liczac takiej wloskiej serii, bo takich cudnych plytek w zyciu nie widzialam, ale koszt 300 zl za m2 to chore troche ); ja przy remoncie zrezygnowalam z inverno bo balam sie ze za ciemno wyjdzie i kupilam z opoczna wood&cement bo ten braz na plytkach w tej serii jest cieplejszy
Julia
2008-03-10
19:33:00
Email
Kamila no i jak tam, wybraliście coś? Co w ogóle u Was? Odezwij się w mamach dwójkowych! :o)
Anna
2008-03-10
21:29:37
Email
Aga, widzę że mamy podobny gust. Wood&cement też mi się bardzo podobały i właściwie one mnie zainspirowały, ale znajomi trochę wcześniej zrobili sobie taką łazienkę i nie chciałam odgapiać. Poza tym ja generalnie nie lubię różu, a te płytki najlepiej (wg mnie) komponują się właśnie z różem lub jego odcieniami ze względu na kolor dekorów - mam na mysli dodatki, ręczniki itp. I to też był jeden z powodów że jednak zdecydowałam się na inverno.
agnieszka_z
2008-03-10
22:04:23
Email
Dekor jest taki ze pieknie wyglada w lazience kolor bordo i kremowy :) a jak pieknie wygladaja moje ulubione orchidee w tym kolorze bordowo-fioletowym w lazience- jakby dekor wyszedl ze sciany :) ale to inverno ma w sobie to cos!
Kamila
2008-03-11
09:22:06
Email
Hejka! Jestem na urlopie, a normalnie czuję się tak jakbym zapierniczała na dwa etaty :) cała niedziela w Olsztynie.. kupiłam: całą kuchnię (płytki) wzięłam kafle z Cersanit'u - Euforia, czy jakoś tak ;) jasny, beżowy kolor, plus cienkie listwy w delikatne nakrapiane kwiaty. Bardzo mi się spodobały.. kafle do hollu, prostokąty, jasne.. cholera firmy nie pamiętam ;) panele do sypialni i do pokoju dzieci.. no i płytki do jadalni.. nie pamiętam z jakich są firm, bo tyle sklepów odwiedziliśmy, że w nocy to mi się to wszystko znów śniło.... kupiliśmy 4. m płytek, czarnych, marmur na "wycieraczkę" pod drzwi wychodzące z salonu do ogrodu. Ojjj mówię Wam, szok.. dzisiaj jadę te wszystkie graty zabrać i znów wybieranie.. zostały dwie łazienki i salon... najgorszy wybór... nie siedzę już w necie i nie oglądam bo to bez sensu. Jak mi się coś spodoba, to tego nie ma. Trzeba czekać. A ja chcę od razu kupić i mieć to z głowy. Dziewczyny, płytki o których mówicie, te z Tubądzina, Inferno, bardzo ładne, bardzo. Te wstawki kwiatowe, bardzo podobne wybrałam do kuchni, tylko w beżu. Dzięki bardzo za pomoc :)
Kamila
2008-03-14
14:40:57
Email
Piecyk działa, działa ahha cieplutko, super :) jakoś Basiu obeszło się bez siekiery :) w poniedziałek wchodzą panowie będą kładli kafle.. drażni mnie to błoto przed domem... kupiłam sobie dziś gumofilce :) Basiu, chyba kupiłaś część mebli, prawda?? Dawaj foty :)
Kamila
2008-03-14
14:55:33
Email
No i jutro przyjeżdżają panowie brać pomiary na mebelki w kuchni, szafy (w sypialni u nas i u dzieci), w hollu.... będę z przerażeniem czekać na kosztorys ;)
Magdalenka
2008-03-14
15:48:23
Email
a my mamy juz projekt. kupiony, woprowadzimy tylko male zmiany i piwnice. http://www.dobry-dom.pl/projektydomow/82/1224/
agnieszka_z
2008-03-15
15:14:29
Email
Toz to willa a nie domek :) przepiekny projekt- zazdroszcze naprawde :)
Magdalenka
2008-03-15
15:21:40
Email
a bo moi rodzice beda z nami mieszkac idlatego taki duzy. mam stracha jak damy rade ze wszystkim, jak to wykonczymy. moja maz sam planuje go zbudowac metoda kanadyjska no i ztrobic meble do kuchni i inne moze tez jak czasu straczy.
Strona 14 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum