szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - grudzień 2006


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 7 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, następna
Napisano: Treść:
anika1
2006-07-11
Email
Hejka! Usiłowałam znależć mamuśki z terminem na grudzień ale to chyba nie jest popularny termin ;-) Ja mam wyznaczony termin na 21.12. Licze na to że urodzi się troszkę wcześniej. Bardzo nie chciałabym rodzić w święta. Dopiero co zaczynam buszować na forum ale bardzo mi się tu podoba.
Mar-Tussia
2006-09-05
10:32:43
Email
Hejka! Dzięki Wam za pomysły w sprawie kolorków. Niestety, mamy do dyspozycji tylko 1 pokój, więc to będzie i nasz, i dziecka, i dzienny. Dlatego muszę pomyśleć żeby to miało ręce i nogi. Podobają mi się te kolorki co Wam, myślałam o pomarańczu, o zielonym, oliwka też jest fajna i błękit mi się podoba. Kurcze za dużo tego!!Decyzję chyba podejmę przy kupowaniu pigmentów :)) Anika, co do ubranek, jeszcze nic nie mam, też nie wiem na jaki rozmiar kupować, bo nie wiem jak dzidzia urośnie.Ale zgadzam się z Kagą, lepiej ostrożnie z ilością bo nie zdążysz ich dziecku ubrać a ono już wyrośnie i lepiej większe niż mniejsze. Jak chcesz już teraz kupić to może ze 2 szt. śpiochów i body na 62, bo to i tak Ci sie przyda a potem jak zobaczysz jaka dzidzia jest duża kupisz jeszcze coś a jak nie będziesz miała siły chodzić po sklepach, to babcia jedna lub druga z radością dokupi coś jeszcze we właściwym rozmiarze. Moja teściowa gdyby tylko dostała zielone świato ( bo ja na razie nie chcę nic kupować) to pewnie już by pół sklepu wykupiła.Wcale bym się nie zdziwiła jakby już coś miała schowane dla wnuka lub wnuczki. Moja dzidzia dalej nie kopie :(( ale wczoraj i dziś coś mnie brzuch kłuje i boli. Ja wiem ,że to moje dzieciątko się rozpycha ,ale nie kopie, widocznie nie będzie z niego piłakarz.Hihihi:)) Pozdrawiam wszystkie brzuchatki!!!
anika1
2006-09-05
11:32:48
Email
Mar-tussia a może poczekaj aż dzidzia zacznie pożądniej kopać to Ci podpowie jaki kolor?:-) Dzięki za rady dotyczące ubranek. Oj kupić to mi by było komu, ale trochę z tej przyjemności zostawie sobie:-)
marchewka79
2006-09-05
21:52:09
Email
Cześć...Teraz to już tu będę codziennie zaglądać(-: Jak już wcześniej pisałam moja dzidzia to nocny marek i właśnie zaczął o sobie pzypominać jak narazie delikatnymi kopniaczkami ale czasmi potrafi nieźle "dokopać"(-: A co do tego rozmiaru ubranek to rozmaiałam z moimi siostrami które juz mają dzieci i one mi też doradzały że tych na 56 nie warto kupować lepiej zacząć od 62 bo maluszki i tak szybko wyrastają lepiej troche jest podwinąć.Co do ilości to też nie trzeba perzesadzać bo często rodzina czy znajomi jak przychodzą zobaczyć dzidzię to też przynoszą w prezencie ubranaka i potem tego sie trochę nazbiera,zresztą jak juz maluszek się pojawi na świecie to zawsze można dokupić to czego brakuje.pozdrawiam i życzę szystkim miłej nocki a my z małym misiakiem czekamy jeszcz na powrót tatusia z pracy a potem też do łóżeczka...pa
anika1
2006-09-06
11:14:12
Email
chyba pojawiło mi się już mleko...zauważyłam rano mokrą plame na koszulce na piersi...albo to jakas inna substancja wydobywa się mi z piersi????
kaga
2006-09-06
11:58:58
Email
Cześć! U mnie wszytko w porządku, tylko nie chce mi się wstawać rano i chodzić do pracy. Najchętniej bym sobie pospała i posiedziała w domku. No ale cóż, trzeba jeszcze trochę pochodzić do pracy. A tak przy okazji, jak długo zamierzacie jeszcze chodzić do pracy? Mam pytanie, myślałyście już o łóżeczku? Bo ja samam nie wiem co kupić? Niektórzy mówią, że takie tradycyjne łóżeczko, tzn. drewniane nie do końca jest dobre, bo dziecko może się obijć i szczebelki i budzić się przez to. No i doradzają, żeby kupić takie łóżeczko/kojec, przenośne. Nawet oglądaliśmy takie z mężem, one są bardzo fajne, mają przewijak, jakieś melodyjki, wibracje. Ale samam nie wiem, co Wy o tym myślicie? Anika, pewnie już zaczyna Ci lecieć siara, już chyba w tych tygodniach to jest możliwe, tak mi się przynajmniej wydaje. Gdzieś o tym czytałam. Coraz bliżej, no nie? Pozdrawiam gorąco!!
anika1
2006-09-06
14:03:28
Email
Kaga jeszcze nie wiem do kiedy będę chodzić do pracy. Daleko masz do pracy??? Ja dojeżdżam w jedną stronę 60km samochodzkiem i czasami mi się już nie chce. Ide do lekarza 19.09. Może wezme sobie zwolnionko na jakiś tydzień i później jeszcze wróce, a może lepiej pochodzić jeszczen troche i calkiem zniknąć. Zobacze jak się bedę czuła.
anika1
2006-09-06
14:13:53
Email
jeśli chodzi o łóżeczko to jeszcze nic nie oglądaliśmy, ale myśle że chyba jednak tradycyjne. tylko pytanie czy z biegunami czy bez.
Mar-Tussia
2006-09-06
14:33:46
Email
Hej! Mnie wcoraj brzuch dość mocno bolał, więc poszłam do lekarza, ale wszystko jest OK.Wychodzi na to, że moje dziecko się rozpycha i musiało mi na jakiś nerw uciskać. Ja łóżeczko już mam ,dostałam od koleżanki rok temu :))) jak jeszcze nie było bejbika w planie. To zwykłe tradycyjne, drewniane łóżeczko,bardzo ładne.A żeby się dzidzia nie obijała to kupimy miękki ochraniacz na szczebelki. Ja mam blisko do pracy ok.15-20 min. piechotą, ale też mi sie nie chce tu siedzieć.Mój plan na teraz to wytrzymać do początku grudnia, bo termin mam na 30-go ,ale zobaczę jak to będzie.Jak wcześniej "wysiądę" to będę wcześniej coś kombinować.Buziaki !!!
kaga
2006-09-06
14:47:04
Email
Cześć! Ja mam do pracy jakieś 4-5 km, więc samochodem jadę 5 -10 min., zależy od ruchu. Nie mam daleko. Ja jadę do lekarza 22 września, później pewnie gdzieś za miesiąc i wtedy już wezmę zwolnienie do końca, zresztą tak przekazałam prezesowi. Teraz nie bardzo mogę iśc za zwolnienie, bo musze wprowadzić koleżankę, która przejmie moje obowiązki, a jest tego trochę. Najgorsze jest to, że jestem na zupełnie samodzielnym stanowisku, nikt mnie nie zastępował i wszystko robiłam sama, więc same rozumiecie. Nie chce mi się już dłużej pracować, myślę, że 7 mieięcy to i tak dużo. Pozdrawiam!!
Kamila
2006-09-07
14:36:58
Email
U nas też oki :) idę dziś na kontrol, mam nadzieję, że będzie dobrze! Oszczędzam się przecież... głównie to idę po zwolnienie, bo jutro mi się kończy. Do pracy nie wracam, w pierwszej ciąży pracowałam do 7. miesiąca, myślę, że dłużej by to trwało, bo czułam się świetnie, gdyby nie ten upadek ze schodów... koleżanka z mojej firmy pracowała do ostatniego dnia ciąży! Cały tydzień pracowała a w sobotę rano urodziła :) to dopiero wzorowy pracownik ;-) ehh mam to szczęście, że SZEF jest ludzki i nie muszę na siłę wracać. Pozdrawiamy :)
anika1
2006-09-07
14:55:42
Email
Kamila niecierpliwie będziemy czekać na wieści po wizycie:-)ja też w sumie na atmosfere w pracy i szefa nie narzekam. tylko te dojazdy:-( póki co jest ok ale zakładam że w każdej chwili może nie chcieć mi się już chodzić do pracy.
m.art.a
2006-09-08
11:40:53
Email
czesc dziewczyny, fajnie ze znalazłam tą stronke. anika1- tez mam termin na grudzien i z ostatniego usg wyszło ze na 24 .. hihihi czyli sama Wigilia ;) moze mi pomozecie bo bardzo sie martwie. może któras z was tez ma podobnie. ostatnie usg wykazalo, ze są róznice w rozwoju poszczególnych narzadów, tzn ze głowka rozwinela sie na 22,1 tydzień ciąży a np. nózki na 25,2.. troche mnie to martwi, chociaz lekarz powiedzial zeby sie nie przejmowac i zrobic usg kolo 30 tyg ciazy. napiszcie cos na ten temat, bo nie daje mi to spokoju.. pozdrawiam i zycze zdrówka :)
anika1
2006-09-08
12:30:55
Email
marta ja nie miałam takiego przypadku ani nic na ten tamat nie czytałam. ja bym chyba na twoim miejscu skontaktowała się z innym lekarzem, ewentualnie zrobiła jeszcze jedno USG. ja tam zawsze wole się upewnić żeby niepotrzebnie nie rozmyślać i nie zamartwiać się. Napewno wszystko będzie dobrze. Trzymajcie się cieplutko:-)
anika1
2006-09-08
12:33:02
Email
Dziewczyny dzisiaj mam urodzinki:-) Ale juz jestem stara. Całe 26 lat:-( A mały nie chce mi sprawić prezentu i jeszcze dzisiaj nie kopał:-(
m.art.a
2006-09-08
12:51:31
Email
no to wszystkiego naj naj Anika :) napewno sie odezwie maluszek.. wieczorkiem sa najbardziej aktywni. rzeczywiscie chyba posłucham rady i udam sie do innego lekarza, boje sie tylko robic tak czesto usg, bo mialam zagrozenie poronieniem i wychodzi ze usg mam srednia raz w miesiacu a podobno to niedobrze :( tyle ze moje martwienie sie jest tak silne ze koszmar .. moja mama mówila ze ja tez mialam mala głowke i mysli pozytywnie, ale wy rozumiecie ze troche trudno niczym sie nie przejmowac.. gdzies mi smignąl przed oczami wywiad na ten temat i lekarz mowil ze jesli sa roznice dwu-tyg to nie nalezy sie martwic, a u mnie wychodzi ze to 3 tyg.. od razu nasuwaja sie jakies głupie mysli. ponadto, mimo iz lezalam w szpitalu ( i do tego trafilam tam w dzien matki) wszystko u mnie w porzadku. dziecko jest malutkie, tak stwierdzil lekarz i mowil ze to moze byc wplyw palenia papierosów, poniewaz palilam zanim sie dowiedzialam ze jestem w ciazy. kazal mi duzo lezec, jestem od czasu pobytu w szpitalu caly czas na zwolnieniu lekarskim i juz wariuje w domu ;)ale z drugiej strony to lepiej w moim przypadku. jestem w 25 tyg cizy ale jeszcze nie wiadomo czy chlopiec czy dziewczynka, nie chcial sie ujawnic ;)jest bardzo ruchliwy i czuje to wyraźnie mimo iz mam lozysku ulozone na przedniej scianie macicy, co podobno zmniejsza odczuwanie ruchów..przytylam do tej pory 6 kg, nie mam wilczego apetytu a "zachcianki" raczej owocowe. brzuszek jest smieszny bo patrzac z przodu wogole nie widac ze go mam. mialam ostatnio troche nerwowe dni, mozna powiedziec ze bardzo nerwowe, boje sie czy to sie jakos nie odbilo na malenstwu. a tak wogole to tez macie takie humory, bo ze mna to podobno trudno wytrzymac ;) pozdrawiam
anika1
2006-09-08
13:23:48
Email
ja teraz to chyba mam najlepszy okres ciąży. już nie mam takich humorów jak w pierwszych miesiącach. nawet zrobiłam się jakaś taka energiczna. ale to chyba z faktu że nic specjalnego mi nie dolega i znacznie lepiej się czuje.
Kamila
2006-09-08
13:32:41
Email
Ojjj ze mną to też podobno ciężko wytrzymać... ;-) staram się hamować.. strasznie szybko się denerwuję :-/ ogólnie czuję się nieźle. Wczorajsza wizyta u lekarza też spox, mam kolejne zwolnienie. Trochę tęsknię za pracą.. i tak rozmyślam, czy czasem nie wrócić?? Po prostu w domu się nudzę! Ale tak sobie myślę, że jak zaraz zacznie się remont naszego "małego domku" to będę miała zajęcie :) Marto myślę, że powinnaś iść do innego lekarza. Co dwie opinie to nie jedna.. oczywiście nie podważam kompetencji Twojego lekarza, ale sama chyba tak bym zrobiła.. pomyśl może o tym USG trójwymiarowym.. troszkę to kosztuje, ale napewno Cię uspokoi. Na razie staraj się myśleć pozytywnie, to jeszcze nic nie znaczy. Jesteś w młodej ciąży, jeszcze wyszystko się "wyrówna". Pozdrawiam słonecznie, bo na Mazurach dziś znów pogoda butelkowa... :-)
Mar-Tussia
2006-09-08
16:22:11
Email
Cześć dziewczyny!!Marta, zgadzam sie z dziewczynami ,dobrze potwierdzić taką opinię u innego lekarza. Ja nic nie wiem na ten temat, więc Ci nie pomogę ,ale nie martw sie na zapas, przecież nawet Twój lekarz mówił ,że jeszcze nie ma powodów do niepokoju.Ja ostatnio czuję się tak sobie ,w tym tyg. dzidzia jakoś tak mi sie układa,że ciągle mnie brzuch gniecie,ale wierci się już więcej i nawet czasem kopnie:)))Ostatnio nie chce mi się do pracy chodzić, bolą mnie plecy i szybko się męczę. Zaczęłam myśleć o zwolnienu ale zobaczę ile jeszcze wytrzymam, może do końca 7 miesiąca?? Na razie mam środek 6 m.c. I zauważyłam, że znów mam huśtawki nastrojów ,wczoraj wybuchłam z byle powodu a potem się poryczałam, bez sensu. Pozdrawiem wszystkie mamusie:))!!
martaT
2006-09-08
16:51:47
Email
Cześć dziewczyny włąśnie wróciłam z wakacji i widze że nasze forum nieżle się rozrasta-fajnie. Ja mam całkiem niezły okres wogóle od początku raczej nie miewałam humorów, natomiast w ostatnim czasie mój maluszek tak wzmożył swoją aktywność że po całym dniu ma obolały brzuch od tego ciągłego wiercenia i kopniaków. W pracy jak tylko chwile siąde za biurkiem i zaczynam coś pisać to zaraz się odzywa pewnie mu ciasno muszę się prostować. Pozdrawiam wszystkie mamy .
m.art.a
2006-09-09
09:31:14
Email
Hey :) byla moze któras z was na tym usg 3D, zapisalam się, ale termin jest dopiero na 26 października :( . Moze któras jest z Wrocławia i wie, gdzie można je zrobić.. aaa no i jakie są wrażenia po takim trójwymiarowym oglądaniu? pozdrawiam
anika1
2006-09-09
15:01:26
Email
marta ja też zastanawiałam się nad USG 3D ale póki co się nie zdecydowałam by iść. mam dzisiaj jakoś tak bardzo twardy brzuszek i kiedy go leciutko ugniatam to boli. wiecie może o co chodzi? może to od kopniaczków?
m.art.a
2006-09-09
18:52:10
Email
hmm nie wiem dlaczego, ja czasem mam wrazenie ze jest twardy pozno wieczorem jak jestem zmeczona.. moze to od tego.
Mar-Tussia
2006-09-11
12:36:50
Email
Hej!! Marta ja miałam to usg, ale według mnie przereklamowane.Szczerze mówiąc więcej widziałam na standardowym,może to dlatego ,że wtedy moje dziecko nie chciało się odpowiednio ułożyć, nie było widać twarzy, bo główkę przycisnęło do piersi i płci też nie było widać tylko plecki. Jednym słowem żółta plama, lekarz tam widział nóżki i coś jeszcze ale dla mnie to było zupełnie niewyraźne. Może u Was będzie lepiej, może tylko ja miałam pecha, czekam na wieści. Pozdrawiam !!!
agula
2006-09-12
15:05:13
Email
Cześć dziewczyny! Moja córeczka też jest bardzo aktywna i ciągle mi o sobie przypomina:)A ja się z tego bardzo cieszę. Zwłaszcza, że ostatnio miałam trochę zmartwień a to za sprawą złego wyniku po krzywej cukrowej, po obciążeniu 50 g. glukozy. Miałam już nawet wizytę w poradni diabetologicznej, na szczęście okazało się, że to dokładniejsze badanie, po wypiciu 75 g. glukozy wyszło ok. Ale i tak muszę je powtórzyć za m-c. Na razie pracuję, nie wiem jak długo jeszcze bo też dojeżdżam 20 km w jedna stronę. A tak w ogóle to nie mam żadnych dolegliwości:)pozdrawiam wszystkie
anika1
2006-09-12
16:19:59
Email
A ja w piątek idę na to badanko z glukozą. Ciekawi mi jak to wyjdzie.
agula
2006-09-12
17:45:45
Email
Ja to w ogóle byłam bardzo zdziwiona tym cukrem bo nigdy nie miałam z tym problemu, co więcej nigdy nie przepadałam za słodyczami. No ale w ciąży to jest podobno niezależne bo organizm róznie reaguje, któraś tam pielęgniarka mi powiedziała, że powodem może być np. ucisk dzidziusia na wątrobę, wtedy nie wytwarza ona dostatecznie insuliny. Poza tym, przy okazji badań w poradni diabetologicznej, wypytywano mnie np. o cukrzycę w rodzinie. A moja babcia miała 20 lat cukrzycę i brała insulinę. W każdym razie na zapas nie ma co się martwić, glukoza jest niedobra ale da się ją wypić. Podobno niektóre dziewczyny wciskają trochę cytryny ale w tym laboratorium, w którym ja robiłam krzywą cukrową nie wolno nic dolewać także piłam samą glukozę rozrobiona w wodzie. W sumie miałam to badanie 2 razy (50 g) a potem jeszcze 75 g i przeżyłam, pozdrawiam:)
daga
2006-09-13
07:31:21
Email
Cześć dziewczynki, pozdrawiam was serdecznie. Piszę bo mam pytanie do bardziej zaawansowanych przyszłych mam :)bo ja jestem dopiero w 3 miesiacu a wy juz chyba ok 6 i mam pytanie odnośnie samopoczucia waszego i wogóle, generalnie chodzi mi o sylwestra czy będe w w stanie sie gdzies ruszyć czy raczej nastawić sie na spędzenie go w domu, nie chodzi o jakies wielkie imprezowanie tylko o wyjazd w gory z przyjaciolmi i tak sie zastanawiam jak to jest ok 6 miesiaca bo taki mi wypada w grudniu??Podobno 2 trymestr to najlepszy okres ale mam obawy więc doradzcie proszę ;)))
kaga
2006-09-13
07:35:28
Email
Cześć! U mnie wszystko w porządku. Mała kopie raz bardziej, raz mniej. Poza tym jak na razie nie mam żadnych dolegliwości. (Oby jak najdłużej). Oczywiście brzuszek rosnie coraz bardziej i coraz ciężej z wszystkim. Moje biuro w pracy znajduje się na 3 piętrze, więc jak wejdę po tych schodach, to mam taką zadyszkę, że szkoda gadać. U mnie w pracy to jest w ogóle ciekawie, bo we trzy jesteśmy w ciąży. No i pierwsza urodziła właśnie w poniedziałek zdrową, dużą (4200 kg) dziewczynkę. To jej pierwsze dziecko i urodziła w ciągu 2-3 godz. - pozazdrościć. Oby nam tak się udało. Trzymajcie się, pozdrawiam!
agula
2006-09-13
09:30:55
Email
Hej daga:) Ja przez perwsze 3 miesiące czułam się fatalnie, mdliło mnie całymi dniami i często wymiotowałam. A od czwartego miesiąca jak ręką odjał, wszystkie dolegliwości przeszły. Czułam się świetnie, pełna energii i w sumie tak jest do teraz (jestem w 7-mym miesiącu). A Sylwester w górach to dobry pomysł bo mozna pooddychać cudownym, górskim powietrzem. W 6 miesiącu byłam na tydzień w Bieszczadach i rewelacyjnie odpoczęłam. Wszystko jednak zależy od tego jak będziesz się czuła, pozdrawiam
anika1
2006-09-13
09:57:11
Email
Daga jeśli nie będzie sie nic działo to myśle że spokojnie możesz jechać w góry. Ja od czwartego miesiąca czuje się dużo lepiej. Nie chce mi się tak spać, nie mam mdłości. Ogólnie jest fajnie. No wiadomo że jest się trochę ociężałym ale to nic:-)
daga
2006-09-13
09:57:50
Email
Dzięki wielkie za odpowiedz :)Masz racje, każdy inaczej przechodzi i nie wiadomo co będzie-ale mam nadzieje że bedzie ok :)Tak jak Ty przez te 3 miesiace czułam sie fatalnie, całodzienne mdłości-poprostu masakra, w pracy nie mogłam sobie miejsca znaleźć ale teraz jest coraz lepiej, powoli odzyskuje siły-to już 12 tc więc mam nadzieje że przejdzie mi na dobre.Pozdrawiam gorąco :)))
m.art.a
2006-09-13
13:24:51
Email
mnie nic nie było od początku czułam sie bardzo dobrze, tyle że ospała.. i co najdzowniejsze ta ospałośc wróciła teraz w 6 miesiącu. Totalnie nic mi sie nie chce. Domek prawie skończony, trzeba sprzątać a jak o tym mysle to mnie "mdli" Totalne lenistwo :(Spie do późna a jak wstaje to znów mi się chce.Od 3 miesiąca mam zwolnienie, gdyż leżałam w szpitalu i tak zdecydowalam wspólnie z lekarką więc moge sobie pozwolic na odpoczynek. Nie wyobrażam sobie jakbym miala dojedzać do pracy na 7.30 Ponadto, nie wiem jak wy, ale mnie strasznie mdli podczas jazdy samochodem. Daga co do tego wyjazdu to przede wszystkim bd zależało od tego czy wszystko bd w porządku podczas przebiegu ciąży(oby tak było). Ja niestety musialam zrezygnować z podrózy poślubnej :( i nigdzie nie bylam, mimi iż fizycznie czułam sie b. dobrze. Wiec przede wszystkim porozmawiaj z lekarzem przed samym wyjazdem. Ja usłyszalam: ciąża to taki okres, że jednego dnia jest wszystko ok, a nastepnego inaczej, jedzie pani na wlasną odpowiedzialność. Taka jest niestety prawda :(
Mar-Tussia
2006-09-13
15:40:54
Email
Cześć dziewczynki!!!Daga,co do wyjazdu,jeśli tylko będziesz czuła się dobrze i lekarz nie będzie miał zastrzeżeń ,to polecam:)))Ja byłam nad morzem na przełomie 4-5 m.c. i super odpoczęłam,nawet względnie przeżyłam podróż 10 godz. autem w jedną stronę !!! :)))Ostatnio byliśmy na imprezie z tańcami i nawet potańczyłam, a za 2 tyg. idę na wesele i też nie zamierzam siedzieć za stołem:))III trymestr mi służy, choć już dokuczają mi plecy coraz bardziej. Przez pierwsze 3 miesiące byłam ciągle zmęczona i nie chciało mi się jeść, ale mdłości nie było, a od 4 t.c. przypływ energii.Udanego Sylwestra Ci życzę,bo mi "grozi" w tym czasie porodówka :))) Pozdrawiam!!
Kamila
2006-09-14
11:20:58
Email
Hej... ma grypę :( taka piękna pogoda... Kinia przedwczoraj przyniosła katar ze żłobka, wczoraj ją kurowałam, prawie przeszło.. a dziś rano ja ledwo wstałam :( na szczęście nie mam gorączki, ale katar i gardło - masakra! Najgorzej, że nic nie wolno brać.. i tak zrobiłam syrop z cebuli, piję litry herbaty z malinami i cytryną no i gorące mleko z miodem... głowa mnie boli :-(
anika1
2006-09-14
12:21:16
Email
Kamila to grypsko to chyba na dobre szaleje. U mnie w pracy dużo osób chorych. Mam nadzieje że mnie nie weżmie. A wy wracajcie szybko do zdrówka:-) marta samochodem to ja moge jeździć bo ogólnie bardzo lubie. Gorzej się czuje jak siedze jako pasażer:-) Ogólnie wszystko u nas dobrze. Tylko brzuch mi przeszkadza jak się po cos schylam:-) A ból pleców to czuje rano jak za długo śpie w jednej pozycji.
Kamila
2006-09-14
16:56:08
Email
Czuję się okropnie.. aż boję się nocy.. pewnie będzie nie przespana :( co do bólu pleców, nic takiego nie odczuwam. Mam natomiast inne bóle. Strasznie bolą mnie uda.. wewnętrzna strona. Najbardziej w nocy i jak wstaję rano :( czasem nie mogę podnieść się z łóżka... to takie dziwne kłócie... mówiłam o tym mojej gin, ale Ona nie wie co to może być... czyżbym miała zakwasy od ciężaru jaki dźwigam?? Kurcze, nie przytyłam aż tyle. No i w nocy nie powinno mnie boleć, bo przecież wtedy organizm odpoczywa. Co do wyjazdów w ciąży, to ja bym pojechała. Nawet teraz planowaliśmy z mężem urlop, mieliśmy wyjechać nad morze, ale niestety zabrakło kaski, bo kupiliśmy dom...Jeśli tylko wszystko jest dobrze, nie rzadnych dolegliwości to można śmiało jechać. Taki wypoczynek to doskonały napęd do dalszego przetrwania ciąży. Bo co tu dużo mówić, końcówka będzie najbardziej męcząca :( my sylwestra w tym roku spędzamy mam nadzieję w domu, choć dopuszczam do siebie też taką myśl, że mogę być w szpitalu.. w końcu termin mam na 01 stycznia 2007 :-)
Mar-Tussia
2006-09-18
10:44:40
Email
Dziewczyny, pomalowaliśmy pokój!!!Tak się cieszę,że mam to już za sobą.Było strasznie: tyle rzeczy do zrobienia ,a tak mało czasu i rąk do pracy. Większość robiliśmy sami, bo znajomi pracowali i pomagali dopiero wieczorem. Ja wysiadałam ok.15:00,bolały mnie plecy, brzuch i potem jeszcze noga, tak że nie mogłam chodzić. Kumpela i mama mi powtarzały, żebym się oszczędzała, więc robiłam tylko najlżejsze rzeczy, ale i tak przypłaciłam to ogólnym zmęczeniem,wczoraj zasnęłam o 21:00 i spałam już do rana. Kolor mamy: kawa z mlekiem,na suficie jaśniejszy,a na ścianach ciemniejszy i jasny border pod sufitem. Ładnie wyszło:))Poza tym nie chce mi się już pracować, nie mogę za długo siedzieć przy kompie bo plecy dają mi mocno we znaki,a muszę tu siedzieć 7 godzin,na szczęście nie 8 :)Kamila współczuję grypy, kuruj sie!! Najlepiej się wygrzać i wypocić,wiem, że to trudne, jak się opiekujesz małym dzieckiem, ale to najlepsze na choróbsko. Ja zawsze na noc biorę miksturę mojej babci: gorące mleko z miodem, czosnkiem i odrobiną masła - może Ci nie smakować, dobry lek rzadko jest smaczny :)) ale wygrzewa i działa!!!Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę !!:)))
agula
2006-09-19
11:16:38
Email
Cześć dziewczyny, No i mnie też dopadło jakieś choróbsko. Weekend spędziłam pod Warszawą na weselu mojego brata a dziś czuję się fatalnie, nie poszłam do pracy, za to dzwoniłam tam i podobno połowa ludzi chora a druga chodzi zakatarzona, mam nadzieję, że do końca tygodnia mi przejdzie,właściwie w naszym stanie to nie mamy zbytniego wyboru lekarstw, najlepsze jakieś metody naturalne, pozdrawiam wszystkie
agula
2006-09-19
11:21:58
Email
Aha, zapomniałam Was zapytać czy któraś z Was myślała o szkole rodzenia? Może już chodzicie? Ja się zastanawiam, podobno mozna tam uzyskać np. wskazówki dotyczące samego porodu, regulowania oddechu itp.
kaga
2006-09-19
11:39:47
Email
Cześć! U nas wszystko w porządku, odpukać jestem zdrowa, czuję się dobrze, nie mam większych dolegliwości (oprócz puchnących stóp - ale do tego się przyzwyczaiłam). W sobotę idziemy na wesele do koleżanki z pracy i troszkę bouję się o moje nogi. Mam nadzieję, że jakoś wytrzymam. W piątek jedziemy na wizytę, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Pani doktor będzie jeszcze sprawdzała serduszko, bo ostatnio mała nie tak się ułożyła i obejrzymy, mam nadzieję, twarzyczkę. Jestem ciekawa ile już waży, powinna chyba około 1 kg. A już takie fikołki wytwarza, że czasami to śmiać mi się chce. Jeśli chodzi o szkołę rodzenia, to ja bym z miłą chęcią się zapisała. ale niestety w moim miasteczku nie nie, a do Torunia do troszkę żeby jeździć 2 razy w tygodniu, tym bardziej, że mój mąż wraca z pracy o 18 - 19 godz. - więc kiedy? Ale szkoda, bo pewnie byłoby łatwiej. Trzeba poczytać i samemu się podszkolić. Pozdrawiam mamusie!
Mar-Tussia
2006-09-19
14:30:39
Email
Hejka! Agula ja zamierzam iść do szkoły rodzenia, dziś mam wizytę u lekarza to go podpytam, to chyba już czas, mam 26t.c. Rozmawiałam z koleżankami, które chodziły i bardzo sobie chwaliły. Razem z dzidzią czujemy się dobrze,tylko mi te plecy ciągle nawalaja. Może czas już odpacząć?? Pozdrawiam Was wszystkie, kurujcie się!! Mam nadzieję, że mnie nic nie dopadnie.Pa!!!
anika1
2006-09-19
14:46:47
Email
heja! A my sie dzielnie trzymamy i poki co t zadne choróbsko nas nie dopada. Ale nie chciało mi sie dzisiaj isc do pracy wiec zobie zrobilismy wolne. Dzis o 18.20 mam wizyte u gina. Pozniej zdam relacje. Jesli chodzi o szkole rodzenia to my poki co sie mamy zamiar wybrac. Na pewno mi to nie zaszkodzi a moze faktycznie czegos sie dowiem. Mysle ze w ciagu najblizszego miesiaca wypadałoby się już zapisać. Pozdrowionka:-)
Kamila
2006-09-19
18:11:13
Email
Jestem po wizycie u lekarza, niestety.. wszystko się obiniżyło... mam leżeć, leżeć, leżeć... Choróbsko do końca nie przeszło, mam antybiotyk BIOPAROX (w sprayu). W czwartek mam iść po zwolnienie i jak będzie tak samo to szpital :( smutno mi :( ale to moja wina, bo dziś się nalatałam.. satałam w kolejce w banku 40min, nikt mnie nie przepuścił. Znieczulica. Dziewczyny, moja gin powiedziała, że spokojnie można brać Rutinoscorbin, Chlorchinaldin, bo w aptece powiedzieli, że nic nie można brać.. Idę leżeć... pozdrawiam!
agula
2006-09-19
20:31:40
Email
Hej dziewczyny, ja i tak juz biorę rutinoscorbin na pękające naczynka i w sumie miałam taką cichą nadzieję, że mnie to uodporni ale widocznie wirus, który mnie zaatakował nic sobie z tego nie robi. Jutro idę do gina, więc wszystkie mamy wizytę w tym tygodniu:)Też chcę zapytać o tą szkołę rodzenia, podobno trzeba mieć zgodę lekarza na udział w niektórych zajęciach, tzn. pewnie w jakichś ćwiczeniach. No i jeśli miałabym się zapisać to chyba najwyższy czas bo w czwartek zaczyna mi się 30 tydz.Trzymajcie się i nie dajcie się wirusom! Pozdrawiam:) Kamila nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze, grunt to pozytywne myślenie:)
kaga
2006-09-20
09:24:48
Email
Witam! Anika, jak tam po wizycie? Co nowego? Wszystko dobrze, synuś rośnie? Pozdrowienia!
anika1
2006-09-20
11:11:36
Email
Hejka. Mój gin stwierdził że u nas wszystko w porządalu:-)Wszystkie badania wyszły ok, serduszko bobasa bije w odpowiednim rytmie, z macica i szyjka wszystko w porządku. USG bede miała dopiero na kolejnej wizycie. Przytyłam 6,5 kg a wiec w normie. Wzielam sobie zwolnienie do końca tygodnia żeby troche odpocząć no i własnie wróciłam z szaleńczej wyprawy na grzyby:-) Ale przynajmniej pozażywamy troche świeżego powietrza. A i ustaliłam z lekarzem ze od 10.10 na dobre koniec z pracą - te 120 km codziennie to bedzie juz troche przesada na tym etapie ciąży. Kamila główka do góry na pewno wszystko będzie dobrze. Musisz po prostu troszeczkę poleżeć. A propo kolejek to mnie wszyscy uświadamiali i juz tak robie, że nie ma sensu stać i czekać aż nas ktoś przepuści, tylko podejśc do pierwszej osoby i ja poinformować o naszym stanie i przywilejach. w takich okolicznościach już ta osoba nie ma wyjścia jak nas przepuścić. Pozdrowionka
Kamila
2006-09-20
12:30:03
Email
Kiedyś poruszałyśmy tutaj na forum temat właśnie o przywilejach w ciąży... Aniko, jak byłam z Kinią w ciąży, też gdzieś stałam w kolejce, poprosiłam starszego pana, żeby mnie przepuścił. Wiesz co powiedział? Ciąża to nie choroba. No niby tak, ale starość też? Dlaczego musimy ustępować starszym ludziom a my musimy prosić??? Znieczulica potworna. Temat rzeka...
anika1
2006-09-20
13:08:10
Email
Kamila masz racje, ja po prostu jeszcze nie trafiłam na taki tragiczny przypadek.....pozosto nam chyba unikac miejsc gdzie trzeba stac w kolejkach:-)
BALBIA
2006-09-22
12:28:44
Email
Witam dziewczyny! jesli chodzi o te kolejki to juz chyba nic sie na lepsze dla ciężarnych nie zmieni;(w przychodni trzeba czekać ,w sklepie również, w kościele nikt nie ustąpi a niby tacy "dobrzy ludzie" ja się już przyzwyczaiłam do tej znieczulicy i dobrze ,że mam auto bo nie muszę narażać sie jeszcze na coś takiego w autobusach a propo zostałam b.miło zaskoczona w auchanie w żorach .Tam pani kasjerka zapytała mnie dlaczego nie stoję przy kasie dla kobiet w ciąży ? ponoć taką mają żeby kobiety za długo nie stały nawet fajny pomysł ale to jest równocześnie kasa dla ludzi starszych wiekiem wiec możecie sobie wyobrazić czy przy takiej kasie bedzie lużniej????? pozdrowionka mamuśki!
kaga
2006-09-25
07:36:48
Email
Cześć dziewczyny!
kaga
2006-09-25
07:42:53
Email
Sorry, ale wcisnął mi się enter przez przypadek. Byliśmy w piątek na wizycie. Pani doktor obejrzała dokładnie serduszko i bużkę, bo ostatnio nie było widać dokładnie. Na szczęście wszystko jest w porządku. Nasza córeczka waży już 1,4 kg. Chyba jest spora. Widzieliśmy jak mruga oczkami, super uczucie. Mamy wszystko nagrane. Dostałam skierowanie na glukozę, więc niedługo będę musiła wypić to świństwo. Byliśmy na weselu w sobotę, byliśmy do 1:30, nawet nie myślałam, że wytrzymam tak długo. Ślub był o 15:00. Trochę potańczyliśy, było całkiem fajnie. Co u Was słychać? Jak się czujecie? Jak Wasze dzieciaczki? Pozdrowienia!
Mar-Tussia
2006-09-25
10:55:43
Email
Cześć Dziwczyny!! Tak się cieszyłam w zezłym tygodniu, że nie jestem chora,że zapeszyłam i siedzę w domu na L4 z przeziębieniem:((Mam głównie katar od którego boli mnie głowa i rano lekką chrypkę. Już nie wracam do pracy,bo plecy mi dokuczają. W domu jest lepiej bo częściej leżę i nic nie muszę :)) Jak chcę coś zrobić i mam siłę to robię, a jak nie to nie :))Byłam u gina i wszystko z nami jest OK, następną wizytę mam 24.10 i zrobimy usg,może wtedy dowiem się czy to chłopczyk czy dziewczynka. Co do kolejek to nie miałam jeszcze takich przykrych doświadczeń ,jak źle się czułam a musiałam stać, to po prostu wychodziłam ze sklepu bez zakupów.Ale ta znieczulica jest na prawdę przerażająca.... Trzymajcie się !! Pozdrawiam:)
BALBIA
2006-09-25
12:51:43
Email
No wreszcie jakieś wpisy;) Witam dziewczyny.U mnie już drugi tydz. jak jestem przeziębiona i najgorszy jest ten uporczywy kaszel ;( nie wiem ile już litrów herbaty z cytryną i z sokiem malinowym+lipa wypiłam, a wciąż bez widocznych efektów. Mam pytanie czy Wy też macie zwiększone odczucie bólu w okolicach pachwin i dołu brzucha ? ja czasem z rana wogóle nie potrafię zmienić pozycji i jeszcze jedno-od początku 30 tc znacznie mniejsze są kopniaczki mojej córci tak jakby tylko gilgotała,a jeszcze niedawno było istne wariactwo -poz drawiam hej!
kaga
2006-09-25
13:59:38
Email
Cześć! Jeśli chodzi o ból pachwin, to ja tak mam jak długo siedzę lub leżę. Jak wstaję to przez chwilkę boli mnie w pachwinach, ale jak się rozchodzę, to przechodzi. Balbia, może twoja córcia jest już taka duża, że nie ma miejsca i dlatego już jej tak mocno nie czujesz? A wiesz ile już waży? Jeśli chodzi o sok z malin, to czytałam i słyszałam w TV, że może wywołać skurcze, więc lepiej być ostrożnym, bo to mogłoby być groźne. Pozdrawiam!!
BALBIA
2006-09-25
14:10:08
Email
Witaj KAGA Własnie w środę ide do gina i już nie mogę się doczekać żeby poznać wagę dzidzi ,jak bedę wiedziała to napiszę. miesia c temu nie miała aż tak dużo bo ok 700 ale wiem ,że w tych tc był dosc silny wzrost wiec zobaczymy. pozdróweczka !

agula
2006-09-25
15:06:46
Email
Cześć mamuśki! A ja już prawie jestem zdrowa, chociaż L4 mam do 6.10. Ale później jak wszystko będzie ok to chciałabym jeszcze wrócić do pracy. 8.10. zaczyna mi się 8 m-c dlatego nie wiem jak to będzie. U nas po wizycie u gincia wszystko w porządku. Mała zdrowa, waży 1,4 kg, tak jak kagi:) Kaga, na kiedy masz termin? W czwartek mam powtórkę krzywej cukrowej, (75 g glukozy), mam nadzieję, że tym razem od razu wszystko bedzie ok. Mar-Tussia napisz koniecznie jak będziesz znała płeć, z tego co kojarzę to z wyliczeń z tej tabeli na stronie webparku wychodzi Ci synek a ty czujesz, że to będzie córeczka? Mnie z wyliczeń też wychodził chłopak ale lekarka powiedziała, że dziewczynka na 100% dlatego jestem ciekawa jak to będzie u Ciebie:)Pozdrawiam wszystkie
Kamila
2006-09-25
15:09:54
Email
Hejka :) ja dziś nieciekawie się czuję, cały dzień mnie mdli... rano tak świetnie się czułam, że sprzątnęłam całą chatkę, a o 12. padłam... wogóle strasznie szybko się męczę.. nie miałam tak w 1. ciąży.. mam ogromną ochotę na słodycze, to też mnie martwi :( przeziębienie minęło, ale wieczorkiem robię sobie jeszcze gorące mleko z miodem. Pomaga. Dzidziuś mój baaardzo aktywny, wciąż się rusza! Aż się boję co to będzie jak się urodzi??? Jutro mam wizytę u gin. A z malinami w ciąży trzeba uważać, to prawda, że przyspieszają skurcze. Przed samym porodem moja położna kazała mi pić napar z liści malin na zmiękczenie szyjki, więc ostrożnie. Ból w pachwinach też jeszcze u mnie nie minął i pewnie tak jak w pierwszej ciąży do końca będzie mi towarzyszył.. Kurcze... chyba dziś mam dzień narzekania... pozdrawiam!
Kamila
2006-09-25
15:11:45
Email
Dziewczyny, a jak u Was z seksem? U mnie strasznie, wogóle nie mam ochoty... tylko bym spała, spała... a męża szkoda ;-)
BALBIA
2006-09-25
21:55:32
Email
No o tych liściach z malin to nie wiedziałam , a własnie niedawno mama dała mi pół woreczka ususzonych lisci z malin ,jerzyn i coś tam jeszcze żeby pić jako herbatke na przeziębienie i wogóle kilka wypiłam i nie czułam się gorzej ale każda informacja na swój sposób jest cenna -że dzięki. a co do sexu;) to ja też nie mam zbytnio ochoty ,nie odstawiam męża;) ale potem jakoś kiepsko się czuję bardziej boli mnie brzuch ale ja to chyba do niczego się już teraz nie nadaję najlepiej zasnęła bym snem niedzwiedzia i obudziła już po porodzie;) Moje wieczne zmęczenie nie zna granic! Do tego czuję ,że zaczynają mi buzować hormony w sposób negatywny i staję się warkotliwa jak ten kot poniżej;) hej -pozdrawiam

BALBIA
2006-09-25
23:29:12
Email
Agula i inne dziewczyny chodzące w jeansach! jak wy to robicie? ja od 4 miesiąca nie mogłam włożyć na tyłek żadnych moich jeansów wogóle żadnych normalnych spodni i nie wiem jak to mozliwe ,że inne mogą;(;(? ja chodze w gaciach z materiału ze specjalnie zaznaczonym miejscem na brzuch dla ciężarnej albo ogrodniczki. Nie jestem żadnych monstrualnych gabarytów ale poprostu w normalne spodnie za chiny sie nie dopnę. Proszę o wyjaśnienie hehe;)
kaga
2006-09-26
07:25:08
Email
Cześć! Agula, ja mam temin na 20.12, wydaje mi się, że nasza córeczka jest spora. Wydaje mi się, że chyba na 28 tydzień to sproro. Ciekawa jestem ile ona będzie ważyła przy porodzie, aż się boję. Balbia, co do jeansów, to ja mam 2 pary, w kótrych chodzę, ale to są jeansy ciążowe, jedne są takie pod brzuch - na lato, cieńsze, drugie z pasem elastycznym na chłodniejsze dni. Zresztą obie pary kupiłam w Happy mum. Polecam. Pozdrowienia!
agula
2006-09-26
10:25:11
Email
Hej mamuśki:) Ja tak jak kaga, mam jeansy z firmy happy-mum z materiałem na brzuch i jestem z nich b.zadowolona. Mam też z tej firmy takie "wojskowe" pod brzuch z wciagniętą tasiemką do regulowania obwodu ale te są już mniej wygodne. Kaga ja ostatnie USG robiłam w 29 tc czyli podobny czas jak u Ciebie, mam termin na 8.12. Kurcze, to już naprawde niedługo:)Gdzieś znalazłam, że w 28 tc dzidziuś może ważyć 1,6 kg; różne źródła różnie podają ale myślę, że waga naszych córeczek jest w normie, pozdrawiam
Mar-Tussia
2006-09-26
10:30:27
Email
Cześć Dziewczynki:))Agula ,jak tylko będę coś wiedziała na temat płci mojego maleństwa to od razy dam znać. Rzeczywiście wyszło ,że będzie chłopac,moja mama mówi,mże dziewczynka i że ona się nie myli:))zobaczymy...Ja troszkę bardziej chciałabym dziewczynkę, ale najważniejsze żeby było zdrowe. Wczoraj szukaliśmy z mężem imion na internecie,mamy kilkaopcji,ciekawe co wybierzemy. Balbia co do spodni to ja już w 2-3 miesiącu nie mieściłam sie w swoje spodnie, bardzo szybko mnie wysadziło. Nie miałam jeszcze brzucha, ale wyglądałam i czułam sie jakbym sie gruszek najadła:))wszystkie moje spodnie (jeansy biodrówki) poszły w odstawkę, nie miałam w czym chodzić. Tragedia!! Za to moja przyjaciółka chodziła w swoich biodrówkach jeszcze w 4-5 mies. to bardzo indywidualna sprawa. Mam do was jeszcze jedno pytanie: czy Was też piecze skóra pod biustem?? Mnie strasznie piecze, na szczęście nie cały czas, kiedyś to było tylko wieczorem ,ale teraz zdarza się też w ciągu dnia po kilka razy. To chyba skóra się naciąga, ale nie wiem co na to zaradzić. Smaruję się regularnie wieczorem oliwką a rano kremem na rozstępy, ale i tak piecze. Może Wy macie na to jakieś lekarstwo?? Pozdrawiam :))
anika1
2006-09-26
10:53:47
Email
Hejka dziewczyny. Mar-tusia jeśli chodzi o biust to mnie też cały czas swędzi skóra na piersiach. Ale ja to wogóle mam problem bo mam bardzo nie typoowy biust. Rozmiar miseczki G a pod biustem 70-75. Kupuje biustonosze w specjalnym sklepie. Ostatnio miałam problem bo biust kładł mi się na brzuszek i mi to przeszkadzało. Ale już zakupiłam nowy biustonosz i teraz biust jest już w górze no i nic mi się nie odparza. I mnie też dopadło lekkie przyziebienie ale zastosowałam lek homeopatyczny, który poleciła mi pani w aptece i juz jest lepiej. Coraz bardziej przekonuje się do tej homeopatii. Co do soku z malin to też słyszałam że nie jest wskazany. Ja też zakupiłam sobie już troche ciuszków ciążowych no bo trzeba w czymś chodzić. Bardzo jestem zadowolona z produktów firmy Top One. A ja nie mam pojęcia ile moja dzidzia może ważyć. Ostatnie USG miałam 22.08 i wtedy mały bobas ważył 690g. Następne USG dopiero 10.10. Już sie nie moge doczekać:-) Jeśli chodzi o kopniaki to ja teraz czuje jak się porusza, tak jakby się przeciągał ale już tak nie kopie. Mysle że jest spory i już nie ma tyle miejsca.
agula
2006-09-26
11:58:34
Email
Anika ja mam to samo, moja córeczka już tak nie kopie za to rozpycha się jakby chciała juz wyjść. I to chyba rzeczywiście jest tak, że mają już coraz mniej miejsca dlatego nie będą tak fikać jak kiedyś:)
BALBIA
2006-09-26
13:52:13
Email
Dziewczyny dzieki za info o spodniach ,a wiec jednak to specjalne ciązowe są;) Ja mam tez dosć spory biust "D" i mam po mnie "krzyczy" ;) ,że nie noszę teraz biustonosza i je zdeformuję ale uwierzcie mi ,że jak teraz założe jakikolwiek biustonosz to mogła bym zadrapać się na śmierć. Już w pracy zaczełam go ściągać cichaczem no a teraz w domu to sie już mniej przejmuje wole konfort niż rozdrapywanie skóry na piersiach. Anika moja curuchna też miesiac temu miałą koło 700 wagi , a tu już dziewczyny piszą o takich wagach 1,4 czy 1,6 troche się zmartwiłam ale minął miesiac i jutro bede wiedziałą ile ma wiec moze też coś koło tego co u dziewczyn tym bardziej ,że strasznie zmniejszyła się siła kopnięć ;) pozdro papap
anika1
2006-09-26
14:42:14
Email
A ja już w pracy powoli oddaje obowiązki i mam troche czasu więc buszuje na Allegro i ogladam ciuszki, wózki, łóżeczka....Ile tego wszystkiego jest, i jak już przyjdzie się zdecydowac to będzie cięzko :-)
BALBIA
2006-09-27
13:43:52
Email
CZESC ! Czy podczas okresu ciąży poddajecie się jakimś sportom? Mi sie za bardzo nie chce od czasu ciąży, czasem kryty basen albo joga ale niestety niecodziennie -nie jestem konsekwentna;(
BALBIA
2006-09-27
13:46:26
Email
miało być oddajecie-sorki !;)
anika1
2006-09-27
14:51:54
Email
Balbia ja ogólnie dużo się ruszam, ale nie uprawiam żadnych specjalnych ćwiczeń. nie chciałoby mi się. uwielbiam teraz dużo spacerować.
kaga
2006-09-27
15:18:16
Email
Cześć! Ja się w ogóle nie ruszam za dużo, niestety. Wszędzie samochodem, do pracy, po zakupy. Chciałabym pospacerować, szczególenie teraz, kiedy jest taka ładna pogoda,ale samej mi się nie chce. Mój mąż wraca późno z pracy, a poza tym nie lubi chodzić na spacery. Troszkę się boję, że mam za mało ruchu i pzy porodzie może być mi ciężej. Obiecałam sobie, że będę robić ćwiczenie dla kobiet w ciąży, ale na razie na obietnicach się kończy niestety. Muszę być bardziej stanowcza. Pozdrawiam!!!
BALBIA
2006-09-27
16:05:00
Email
Hej dziewczyny! Moja Malwinka waży już ok 1500 g i ustawiła się główką w dół ;) ost. była jeszcze do góry -pewnie dlatego tak często biegam do wc.;)
anika1
2006-09-28
08:30:17
Email
Balbia, grzeczna ta twoja dziewczynka że już przyjmuje odpowiednią pozycję. A ciekawe jak tam mój łobuziak:-)Ale musze jeszcze poczekać prawie 2 tygodnie do wizyty.
behatka
2006-09-28
12:11:21
Email
Hej dziewczyny; widze ze wszystkie mamy prawie ten sam okres ciązy - ja jestem w 30tc, mój maly tez jest juz głowa w dól i waży 1450g. lekarz mówił ze ma juz włosy:)) Chciałam sie podzielić - bo ja uzywam do smarowania na brzuch i piersi (a baaardzo mi przybrały) kremu firmu Mustella - jest rewelacyjny. Skóra gładka, nie swędzi ani nie piecze (a takie objawy pojawiaja sie natychmiast jak przestane go regularnie stosowac) naprawde szczerze polecam!!! Kaga - ja tez nie lubie sama spacerować - moze jestes z Torunia ? :)))) Trzymajcie sie! Pozdrawiam
kaga
2006-09-28
13:56:32
Email
Cześć! Behatka, ja jestem z Golubia-Dobrzynia, więc niedaleko. Mam zamiar rodzić w Torunia, więc może się spotkamy na porodówce. A do jakiego lekarza chodzisz? Moja mała też waży podobnie (1,4 kg), wydaje mi się,że będziemy miały spore dzieci. Ale jeszcze nie przekręciła się główką na dól. Pani doktor mówila, że powinna się przekręcić około 32 tyg. Co do smarowania, to ja smaruję się kremem przeciwko rozstępom Dr Eris, jest taka specjalna seria dla kobiet w ciąży - Maternity, którą można kupić w aptekach. Też bardzo sobie chwalę, dobrze się wchłania, ładnie pachnie, smaruję się rano i wieczorem i jak na razie (odpukać) nic mi nie wyszło, skóra też mnie nie swędzi. Mam nadzieję, że tak będzie do końca. Pozdrawiam wszystkie mamusie!
behatka
2006-09-28
16:47:29
Email
Hej Kaga! W toruńskim szpitalu od grudnia maja oddac wyremontowana porodówkę, taki jest termin, ale wszyscy mówia ze sie raczej nie wyrobia. Chociaz teraz tez podobno nie jest najgorzej bo rodzi sie na dawnym izolacyjnym - wszystkie sale sa pojedyncze. Ja chodze do Stankiewicza, facet mnie przekonuje - na pewno niepotrzebnie nie straszy i robi czesto usg. Mi sie rowniez wydaje ze mały sporo wazy, a chyba wolałabym urodzic standardowego malucha niz wielkoluda :) (Ostatnio na szkole rodzenia położna powiedziała ze rekordowy noworodek w Toruniu ważył ... 7 kilo!!! wyobrazacie sobie??? ja nie ;( Pozdrawiam jeszcze raz.
BALBIA
2006-09-28
20:18:10
Email
Wydaje mi się ,że takie dzieci powinno się rodzić przez cesarkę ale słyszałam ,że jedna dziewczyna od nas z osiedla miała 6 kg dziecko i całą ją porozrywał w "tych" miejscach wieć nie wiem dlaczego rodziła naturalnie o ile to prawda????
BALBIA
2006-09-28
20:24:47
Email
Dziewczyny czy wy też dostałyscie od swojego lekarza kartę do zaznaczania ruchów dziecka? muszę zaznaczyć o kt. godzinie był co dziesiąty ruch ...jaKOś mi to nie wychodzi bo czasami mam kopniaczki jeden po drugim i nie wiem czy liczyć to jako 1 czy kilka albo pojedyncze ruchy co jakiś tam jakiś czas. Moja mała teraz chyba wiekszośc dnai przesypia bo nie fikołkuje już tak jak wcześniej,a lekarz powiedział,że własnie teraz powinna dużo się ruszać co wy na to? ja już sama nie wiem , z badania wynika, że wszystko ok!
kaga
2006-09-29
07:51:20
Email
Cześć dziewczyny! Wiem o remoncie w szpitalu, pierwszy termin oddania miał być w październiku, teraz przesunęło się na grudzień, może jednak im się uda, miejmy nadzieję. Dwa tygodnie temu rodziła moja koleżanka z pracy właśnie w Toruniu i mówiła, że nie jest źle, bo faktycznie są osobne salki. Ja jeżdże do dr Lucyny Palach-Marchwińskiej, przyjmuje na Kozackiej, też jestem bardzo zadowolona. Bardzo spokojna, rzeczowa i uprzejma kobietka. Jeśli chodzi o liczenie ruchów, to ja takiej karty nie dostałam, ale myślę, że na następnej wizycie dostanę. Pozdrowienia!
behatka
2006-09-29
11:54:05
Email
Hej, mi lekarz kazał liczyc ruchy w taki sposób, zeby w dwóch wyraźnych okresach aktywności dziecka (np. rano i wieczorem)naliczyc minimum pięć wyraźnych ruchów w ciągu pół godziny. Jeśli nie to kazał jechać i zrobić ktg. Na razie mój synus jest nadgorliwy jesli chodzi o ilość ruchów :))) Miłego dzionka.
anika1
2006-09-29
13:12:33
Email
Cześć. Ja jeszcze nie mam tej karty do liczenia ruchów dzizi, ale z tego co mówił gin to dostane ja na nastepnej wizycie czyli 10.10. Też słyszałam o tym 7-o kilogramowy dzieciaczku, jak dla mnie to oczywiste że takiego bobasa to tylko przez cc. Mam nadzieje że mój troche przystopuje z tą wagą, chociaż mam przeczucie że będzie duży. Zapisałam się do szkoły rodzenia, startujemy za tydzień. Dwa miesiące temu chodziła tam moja znajoma i podobno warto. Zobaczymy. Pozdrawiam :-)
BALBIA
2006-09-29
16:30:37
Email
DZIęKI bEHATKA! Więc wszystko się zgadza w ciągu doby powinno być min, 10 wyrażnych ruchów ,wiec już sie tak nie martwie bo mam dużo więcej tylko poprostu bardzo rozłożone w czasie. Najwięcej b. wczesnym rankiem i potem koło północy. Pozdrawiam papap
Kamila
2006-10-03
08:59:18
Email
Hej! Jutro zaczynam 28. tydzień. Dziś mam wizytę u lekarza. Boję się iść.. czasem czuję takie ostre kłócia, przeważnie wtedy gdy maluch się rusza :( nie wiem, czy może w coś mnie kopie i stąd ten ból?? Zapytam dziś mojej gin. A jeszcze jedno pytanko. Dziewczyny, jak Wasze maluchy Was kopią, to czujecie te ruchy bardziej na górze brzuszka czy na dole? Wczoraj wieczorem mój maluch dawał o sobie ostro znać, ale właśnie głownie w podbrzuszu. Boję się, że znów wszystko mi się "obniżyło"... i wyląduję w szpitalu.. Nic tylko czekać na wizytę. Dobra, zmykam, lecę na 10. do fryzjera. Może troszkę mi się humor poprawi. Pozdrawiam Was serdecznie!
BALBIA
2006-10-03
12:56:32
Email
Kamila ważne ,że się odzywa do Ciebie twoja dzidzia ,a kopie tam gdzie akurat ma rączkę czy nóżkę ! Mnie też na pocżatku chyba wiecej w dole kopała a potem już po całym brzuchu;)-głowa do góry pa
anika1
2006-10-03
13:25:47
Email
Kamila moj mały też kopie po całym brzuszku, bo albo go czuje w okolicy żeber, albo zupełnie na dole. Ale jak pisałam wcześniej to nie są to już takie kopniaki tylko tak jaby się rozpychał. A wczoraj i dzisiaj to wogóle taki spokojny jest, wole jak się wierci bo wtedy mniej się niepokoje. Napisz jak tam fryzurka. I jak po wizycie u gina. Pozdrawiam
BALBIA
2006-10-03
14:31:15
Email
Anika moja mała już też rzadko mnie bombarduje ;) raczej jest to delikatne stukanie paluszkami i wiercenie się ale też nie jakieś takie straszne jakby chciała wyjsć -hm jeszcze mam kilka tyg. przed sobą wiec może coś sie zmieni-pozdro
Kamila
2006-10-03
21:51:03
Email
Idę do szpitala. Nie wiadomo na ile. Minimum 10 dni :-( chyba tam umrę.. najgorsza myśl to taka, że musze zostawić Kinię.. będzie przez ten czas u babci. Mąż nie ma czasu się nią zająć, od rana do nocy remontuje dom (robimy dach, wykorzystujemy pogodę). A kładę się bo.. brzuszek nisko, dzidzia za nisko... będę leżała pod kroplówkami ( Fenoterol brrr fujj) jeśli wszystko sie unormuje to za 10 dni wrócę, a jeśli nie.. to.. boję się nawet myśleć! Trzymajcie się dziewczynki, dbajcie o siebie i trzymajcie kciuki żebym szybko wyszła :) buziaki
BALBIA
2006-10-03
23:28:49
Email
Kamila 3-mam kciuki za twoje zdrowie i zdrowie dzidziusia. To napewno przejściowe musisz myśleć pozytywnie , a napewno szybciutko oboje wyjdziecie ze szpitala. POWODZENIA!!!
kaga
2006-10-04
07:33:14
Email
Cześć dziewczyny! Kamila trzymaj się, na pewnoszybciutko wyjdziesz ze szpitala i zanim się obejrzysz będziesz w domu. Wszystko będzie dobrze. Jak Wasza maluchy? Moja jest bardzo aktywna, rusza się cały dzień. Czasami są to kopnięcia, że aż mi brzuch podskoczy, a czasami czuję jakby się przeciągała. Bardzo fajnie. Ogólnie czuję się dobrze, nie ma co narzekać. Tylko już coraz ciężej i robię się coraz bardziej niezdarna. No ale już niedługo. Jeszcze 3 tygodnie i idę na L4, już się nie mogę doczekać, nie chce mi się już chodzić do pracy. W końcu sobie odpocznę. Chociaż na początku pewnie będę miała tysiąc telefonów z pracy. Jak Wy się czujecie? Jak zakupy dla maluszków? Macie już coś? Pozdrawiam mamusie i dzieciątka!
m.art.a
2006-10-04
10:00:01
Email
Hey dziewczyny dawno mnie nie bylo. Jestem ciekawa jak to jest z tym za nisko osadzonym płodem. jakie sa tego objawy. ja czasami czuje jakby mały/mala kopal mnie hmm jakby to powiedziec tak na dole jaby uderzal w kosci miednicy. dziwne uczucie. nie mam przy tym zadnego parcia w dol, itp.. czuje sie dobrze ale podobnie jak u was kondycja siada. i w sumie mam pytanie: jak u was ze schylaniem się np. przy zakładaniu butów. nie wiem czy można w ten sposób schylac się lub kucac, czy to nie spowoduje zagrozenia. dzidus jest chroniony ale... no i czy tez was czasami boli jak maluch się ruszy? mam wrazenie jakby z boku kopnal mnie w cos ale czasem tak mocno ze sie zwijam ... pozdrawiam ... papa
Kamila
2006-10-04
10:50:46
Email
Marta, u mnie wygląda to tak, że czuję malucha dosłownie mówiąc.. w pochwie.. poprzednim razem jak leżałam, wystarczyła tylko nospa, ale teraz niestety Fenoterol pójdzie w ruch.. nie cierpię tego ochydztwa :( u mnie ogólnie widać, że brzuch jest nisko. Między piersiami a już odstającym brzuszkiem mogę spokojnie zmieścić całą dłoń.. wszystko jest w miarę dobrze, jeśli szyjka mocno trzyma. Bo jeśli popuści to trzeba załozyć szew Mc Donalds'a. Mam nadzieję, że przy tej ciązy mnie to ominie. Z wiązaniem butów u mnie wygląda to tak, że nie schylam się, tylko na siedząco. Na stojąco uciska mi się brzuch. W 8-9 miesiącu, mąż będzie Ci wiązał butki :) obcinał paznokcie u nóg i takie tam... ;-) Dobra dziewczyny, spadam na "wczasy", dziękuję za miłe słówka. Trzymajcie się papapa!
Mar-Tussia
2006-10-04
12:48:21
Email
Cześć Dziewczynki!!Dawno mnie nie było, bo się rozchorowałam i nie chciało mi się nawet do kompa siadać. Próbowałam się wygrzebać z przeziębienia domowymi sposobami,ale mi się nie udało. Dodatkowo mój mąż się też zaprawił i zarażaliśmy się na wzajem,aż w końcu poszliśmu oboje do lekarza i oboje mamy antybiotyk.Trochę się bałam to brać ale mój gin powiedział ,że mogę więc biorę i już czuję poprawę :))Dziś znów mnie bolą plecy ale dzidzia się od rana tak wierci,że mi to rekompensuje ból pleców :))) Mogłabym godzinami patzeć na skaczący brzuch :) też tak macie?? Jutro idę na pierwsze spotkanie w szkole rodzenia, napiszę jak wrażenia.Poza tym jest OK jestem już na L4 i dużo odpoczywam. Pozdrawiam !!!
agula
2006-10-04
17:01:21
Email
Cześć Dziewczyny:) Moja mała już też właściwie nie kopie, częściej się rozpycha więc też mogę obserwować brzuch, który tak śmiesznie się wybrzusza w różnych miejscach. Jak do niej pukam to ona mi za chwilę odpowiada w to miejsce, taka mądrala, już ze mną "rozmawia":) Też jutro zaczynam zajęcia w szkole rodzenia, wybrałam sobie 10 tematów z 15 możliwych. Ciekawę jak to będzie wyglądało. Mar-Tussia możemy się podzielić później wrażeniami:) W poniedziałek wracam jeszcze do pracy, myslę do końca października choc nie wiem czy dam radę bo jutro bądź co bądź zaczynam 32 tydzień. Coraz częściej myślę o porodzie i o tym jak to wszystko się odbędzie, jak ja to przeżyję, jak to bedzię przytulić do siebie SWOJE dziecko pierwszy raz itp. A Wy? pozdrawiam
elewinka
2006-10-07
21:36:08
Email
Hej dziewczynki! Faktycznie bardzo ciezko jest znalezc laski ktore maja termin na grudzien. JA mam na 7.12 i juz sie nie moge doczekac kiedy zobacze swoja niunie, ktora tak strasznie daje mamusi w brzuszku popalic, wypina sie i kopie calymi dniami. Mam nadzieje ze jest jej tam dobrze. A wy jak, wasze malenstwa? Strasznie sie boje rozwiazania. pozdrawiam. ja nie wybieram sie do szkoly rodzenia, napiszcie jak tam bylo, jak jest?
kaga
2006-10-10
09:42:07
Email
Witam, Co u Was i u Waszych dzieciątek słychać? Coś cichutko się zrobiło. U nas wszystko w porządku, mała rośnie, wierci się raz mnniej, raz bardziej. Tak ogólnie myślę, że nie najgorzej, W tym tygodniu wybieram się zrobić badania ogólne i glukozę (fuj). Zrobiliśmy pierwsze zakupy dla małej. Pierzynkę i poduszkę, pieluszki, kocyk, ręczniczki i rożek. Tego wszystkiego jest tyle, że niewiadomo co i jakie kupić - obłęd. Ale z drugiej strony bardzo fajnie robić takie zakupki. Napiszcie co u Was. Pozdrowienia!
BALBIA
2006-10-11
18:11:33
Email
HEJ ! U mnie 32 tc od jutra- nie mogę uwierzyć ,że za 8 tc mam planowo urodzić;) Ja jadę z mężem po łóżeczko i całe wyposażenie do niego na początku listopada ,a narazie zaopatruję się w przybory t.j nożyczki,gruszka,patyczki,butelka,termometr, smoczek,czoteczka z włosia z grzebyczkiem itp oraz pare rzeczy dla mnie tj laktator czy przybory potrzebne do szpitala. Maleńka kopie sporadycznie i bardzo różnie choc 2 pory dnia są zawsze pewne ale też nie rozpycha sie ostro widocznie dużo śpi. Poprałam juz częsc ubranek, potem prasowanie i do półek;) pozdrawiam!
anika1
2006-10-11
18:27:33
Email
Hej. Wczoraj byliśmy u gina. Jestem w 31tc. Maluszek waży 1734g a wiec jest chyba dość duży. Wszystko jest ok tylko zmartwiła mnie informacja że póki co mamy ułożenie miednicowe. Niby lekarz zapewniał mnie że mały ma jeszcze 5tyg. na przekręcenie się ale już zaczynam rozmyślać co będzie jak się nie przekręci :-( Od wczoraj jestem na zwolnieniu i już do pracy nie wracam. Bede miała w końcu troche czasu na zakupy i na porządki w domu. Wczoraj byliśmy też na pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Wprawdzie pierwsze spotkanie było takie bardziej oraganizacyjne ale cieszę się że się zdecydowaliśmy. Zwiedzaliśmu szpital i poowiem wam że bardzo zaskoczył mnię wygląd pokoi. Są kolorowe, czyściutkie i wogóle fajne. Jedno co mnie przeraziło to widok łóżka do porodu. Od razu sobie wyobraziłąm całą akcje :-) Pozdrowionka dla mam i bobasków :-)
BALBIA
2006-10-11
19:27:44
Email
Anika twoje dziecko jst naprawdę duże ale to chłopak ,a chłopcy są więksi z regóły od dziewczynek. Moja mała w 30 tc miała ok 1300 z tym ,ze w tym czasie odchylenia od normy wynoszą ok 200 g tak mi powiedział lekarz z badań prenantalnych. acha dziś mówiła mi koleżanka ,że druga znajoma miała ułożenie dziecka pośladkowe i rodziła w sposób naturalny(teraz w sobote)-biedna pewnie się namęczyła ,a ja byłam pewna ,że takie przypadki podchodzą pod cesarkę. Mamy jednak u nas na szpitalu takiego ordynatora który jest totalnym wrogiem cc i może dlatego-nie wiem co o tym sądzić!
anika1
2006-10-11
19:46:07
Email
Balbia w szpitalu w którym mam zamiar rodzić w przypadku ułożenia pośladkowego nie robią od razu cc tylko jest próba rodzenia siłami natury. No chyba że dziecko waży ponad 4000g to wtedy może być od razu wskazanie do cc. Mój lekarz, który pracuje w tym szpitalu ma troche odmienne zdanie (waga 3500g to już wskazanie do cc). Cały czas licze na to że maluch się obróci, ale jeśli nie to zmienie chyba szpital. Narazie bede z bobasem dużo rozmawiała i przekonywała do obrotu, może to go przekona :-)
Ulka
2006-10-11
21:52:28
Email
Kaga mam pytanie , tez bede rodzila w Toruniu na Bielanach orientujesz się co zabrać dla dzidziusia do szpitala , czy ciuszki też trzeba wziąc, czy wystarczy pampersy i chusteczki
kaga
2006-10-12
07:19:05
Email
Cześć! Ulka, na razie nie wiem co trzeba zabrać do szpitala. Ale moja koleżanka rodziła miesiąc temu, więc się jej zapytam, to wtedy dam znać. Wpsominala mi, że dostała jakiej próbki kosmetyków, to wiem na pewno, ale dowiem się wszystkiego. A na kiedy masz termin? Pozdrawiam!
Ulka
2006-10-12
10:24:42
Email
Cześc , Ja mam termin na 11 listopada, więc bede pierwsza po wszystkim podzielę sie wrazeniami, podobno w razie czego wszystko dla maluszka można kupić w szpitalnym sklepiku, słyszałam, ze wystarczy wziąc tylko pampersy i chusteczki , wczoraj byłam u gin i powiedział ze ciuszki tez można mieć swoje, tylko żeby nie brać za dużo bo później nie ma gdzie tego wszystkiego pochowac. No i bedziemy rodziły na izolacyjnym , bo nie zdążą wyremontowac porodówki, ale tam jest i tak lepiej niz bylo wczesniej bo teraz przynajmniej sa pojedyncze sale, pozdrawiam gorąco
behatka
2006-10-12
12:18:55
Email
Hej dziewczyny, ja tez bede rodziła w Toruniu, a chodze do przyszpitalnej Szkoły Rodzenia. Położna ze szpitala mówiła ze pampersów nie trzeba zabierac, ewentulanie chusteczki do pielęgnacji. Ciuszki dobrze miec swoje, bo szpitalne, wiadomo, są brzydkie. Trzeba koniecznie zaopatrzyć sie w majtki jednorazowe, no i w szpitalu pozwalaja mamom uzywac tylko ich wkładek, wiec nie zabierajcie podpasek. Aha, podobno daja duzo róznych próbek, tak że z kosmetykami dla maluszka tez nie ma kłopotów. Ja rodze na poczatku grudnia, ale nie wiem czy wyrobia się juz z remontem, chociaż wczoraj babka mówiła na zajęciach ze do końca listopada maja oddac wyremontowana porodówke :)) Podobno całkiem nieźle sie tereaz rodzi w Toruniu, za to później na oddziale noworodkowym jest słabo - kiepskie warunki i nieuzyty personel ;( Zobaczymy...
m.art.a
2006-10-17
09:36:55
Email
Cześć dziewczyny.No ja wczoraj byłam u lekarza. Ginekologicznie wszystko ok.Jednak ja już sama nie wiem co myśleć. Z os. miesiączki wychodzi, że jestem w 31/32 tydzien ciąży a z usg że 28/29 czyli sa jakieś 3 tyg odchylenia. Według miesiączki termin mam na 15 grudnia a według usg już sama nie wiem, bo co idę je zrobić wychodzi, że bliżej śylwestra :/ ... Dziecko jest malutkie. 5 października jak bylam na usg ważyło 1200 gram a to był jakos 30 tydzien. Dodatkowo łożysko mam już bardzo dobrze roziwnięte i znajoma pielęgniarka/ położna powiedziała, że bd rodzic raczej według terminu z miesiaczki. Czyli nie wiem co to oznacza, że dziecko jest o 3 tyg za małe??? Zdecydowałam się na konsultacje we Wrocławiu w jakiejs dobrej prywatnej klinice. Nie wiadomo czy sie martwic. Lekarz mowi ze wszystko w porzadku, wszystko jest proporcjonalnie( bo oprocz tego mialam odchylenia w tygodniach miedzy wielkoscią główki a nózek). Nie wiem co mysleć. Mówią, że dziecko nie bd miało wieciej niz 2,5 kg bo nie zdarzy urosnac. W sumie patrzac to zostało mi 8 tyg..Co o tym sadzicie, czy to normalne, żeby wychodzilo tak dziwnie? Niby w położnictwie nigdy nie jest dokladnie zawsze sa na + lub- dwa tyg. ale to mnie jakos nie pociesza. Czytałam troche o tej hypotrofii, słyszałyscie o tym? Martwie się ...
Mar-Tussia
2006-10-17
10:33:04
Email
Cześć dziewczyki! Ja jeszcze nic nie kupiłam dla dzidziusia, ale chyba już pora zacząć zakupy.Na razie oglądaliśmy wózki i foteliki. Zastanawiam sie nad "tako city voyager" ma dobre opinie i podoba mi sie tylko jest strasznie ciężki, martwi mnie to trochę. M.art.a ja nic nie wiem o tej hypotrofii,ale z tego co piszesz to chyba proporcje dzicka są już wyrównane, więc nie masz się co martwić, a często sie zdarza ,że rodzą się małe dzieci i są całkiem zdrowe.Będziesz miała lżejszy poród :)) Ja wciąż czekam na usg w przyszłym tygodniu i może się dowiem czy to chłopczyk czy dziewczynka mi się wierci w brzuchu. Byłam już na 2 zajęciach w szkole rodzenia i jestem zadowolona,chociaż kurs kosztuje 150zł (a jeszcze nie dawno było za darmo). Są same pary, a prowadzące to położne ,które pracują u nas na porodówce. Są sympatyczne i wzbudzają zaufanie ,dzięki temu trochę mniej się boję. Nawet jak będzie cholernie ciężko i koszmarnie to na razie o tym nie myślę :)) na szczęście. Spotykamy się 2 razy w tyg. po 2 godz: 1 godzina ćwiczeń, 1 godz. teorii. Wreszcie zaczęłam się ruszać:)))nawet miałam zakwasy na nogach od przysiadów. Pozdrawiam gorąco!!!
Strona 7 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum