szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Początek lutego 2006


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 22 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, następna
Napisano: Treść:
Maminka Madzia
2005-11-14
Email
cześć , czy któras z was dzxiewcxyny ma termin na początek lutego 2006 ( ja to 5 luty). Chciałsbym pogadać, czy macie takie same objawy,etc i czy tez w tym dtadium ciązy macie takie kłopoty ze snem??
N-I-U-N-I-A
2006-01-22
14:39:21
Email
BELA JA ZA TYDZIEN MAM KONTROLE JESLI STAN NALENSTWA SIE POGORSZY TO MI WYWOLAJA POROD A WIEC MOGE BYC PIERWSZA! A TERMIN MAM NA 17/19 LUTY
N-I-U-N-I-A
2006-01-22
14:41:59
Email
SZUKALAM WLASNIW WIADOMOSCI NA TEMAT SZPITALA I BYLAM NA INNYCH FORUM. WIECIE ZE U NAS JEST NAJ SYMPATYCZNIEJ!! TAKA CIEPLUTKA ATMOSWERA.
JOLA-JOLKA
2006-01-22
15:01:50
Email
N-I-U-N-I-U MUSIAŁAM CI TO NAPISAĆ, BO INACZEJ MIAŁABYM WURZUTY SUMIEANI.Ja zastanawiam się mieędzy Kasprzaka (super obsługa, leżałam tam), a Starynkiewicza. TAm mam znajomą położną.Czemu ma się pogorszyć twojemu maluchowi?Coś wyszło na USG?Masz może GAdu GAdu?
bela
2006-01-22
16:21:48
Email
no to Niunia bedzie "rywalizacja" ;-).Ja tez mam termin na 19 luty ale moze byc ciekawie bo w czwartek mam odstawiac leki wiec moze...A co dolega Twojej dzidzi???To pokaz sie jescze z tymi slubnymi zdjatkami bo potem to juz bedziesz z bobaskiem.Jakby Ci nie wychodzilo to przeslij na mojego maila.Mam nadzieje ze moj mezus powkleja zdjatka choc nie obiecuje czy sie uda (elzsaj@wp.pl)Pozdrawiam
Basia 26
2006-01-22
21:06:49
Email
hej, beluś ja się wyciszyłam, bo przyznam szczerze, że troszkę się zawiodłam... o wielu rzeczach tu gadamy, ale jak napisałam, że mnie zalało, że jest mi z tego powodu szalenie smutno, że to kłopot, szczególnie teraz-pod koniec ciąży, a tu nikt nie odezwał się na ten temat, to mnie po prostu troszkę zawiodło to forum i tyle. przecież była gadka o malowaniu, tapetowaniu itd i jakoś o tym gadałyśmy, ale jak ja napisałam coś na ten temat to nikt dobrego słowa nie powiedział. wiem, że w sumie co mi po takim tutaj dobrym słowie skoro i tak mam ściany jak ożygane, ale to tak samo co po dobrym słowie internetowym jesli mam rozstępy, boli mnie krocze czy doskwiera waga... po prostu stwierdziłam, że za bardzo tu szukam oparcia czasami, więc dałam sobie spokój. pozdrawiam
emi
2006-01-22
23:08:59
Email
Hej:) Basiu nie martw sie tymi scianami a szczególnie tym ze nikt nie reagował bo teraz to chyba kazda jest tak przerazona zblizającą się godziną "0" ze jakos ciężko myslec o czyms innym. Kazdy czyta i wyłapuje to co go boli:)) ale fakt faktem ze takie wydazenie tuz przed porodem to nic miłego. A wogóle to dlaczego cie zalało?? Coś z dachem?? Mam nadzioeje ze juz sobie z tym problemikiem poradziliście przed tymi okrutnymi mrozami?:) A tak poza tym to muszę Wam powiedzieć ze w koncu doczekałam sie łóżeczka;)) Juz stoi złożone. Teraz tylko czeka mnie sprzatanie mieszkania bo jakos ostatnimi czasy nie miałam weny twórczej:)) Moze dzieki temu szybciej urodze:) bo powiem wam ze w sumie to juz bym chciała. Stwierdzam ze ten ostatni miesiac ciagnie sie niemiłosiernie;( no i jeszcze tak ciezko sie juz ruszac. Czasem czuje sie jak słoń w sklepie z porcelana:( Qurcze szkoda ze na kompie nie mam zadnych zdjęć z moim wielkim brzuszkiem, mam tylko takie ślubne ale tam nie widac ciąży:)) Pozdrawiam cieplutko z bardzo mroźnej Zielonej Gory:))
N-I-U-N-I-A
2006-01-23
01:18:29
Email
bela ja slub od roku mam ustalony na pazdziernik i juz tak zostalo nie przekladalismy. moje malenstwo ma torbiele na prawej nerce. zbyt wiele na ten temat nie wiem dowiem sie wszystkiego w czwartek na badaniach.
N-I-U-N-I-A
2006-01-23
01:25:11
Email
MAM FOTKI Z WESELA KOLEGI JAK BYLAM W 3 MIESIACU ALE TAM NIC JESZCZE NIE WIDAC ALE ZARAZ SPROBUJE CI JE PRZESLAC NA E-MAIL.
N-I-U-N-I-A
2006-01-23
01:27:04
Email
JOLCIA MOJE GG-5724521
bela
2006-01-23
09:40:56
Email
Basia 26: zgaszam sie z Emi.To ze nikt nie zareagowal to pewnie dlatego ze tak jak zauwazylam malo cos ostatnio tu zagladamy.Szykujemy oststnie rzeczy przed porodem albo dopadaja nas jakies dolegliwosci.Po przeczytaniu Twojego okropnego przypadku i to tuz przed porodem (i jak sie ma wszystko swiezo przygotowane) pomyslalam ze to straszne ale nic nie pisalam bo ja nie lubie gdy ktos sie np nade mna rozczula i gada glupoty typu: nie martw sie, bedzie dobrze ulozy sie...wiec dlatego sama nie nie pisalam.jak czytals moje wszystkie wpisy to wiesz ze mialam odremontowane przez siebie mieszkanko, wynajete na czas baardzoo dlugi az tu przedostatniego grudnia przyszedl wlasciciel ze mamy miesiac czasu by sie wyniesc bo jego syn "WPADL" i chce tu wrocic.Ludzie bez serca bo zima, moj stan oplakany itp...No i zaczelo sie pocieszanie mamy uf... ktore doprowadzalo mnie do jescze wiekszej rozpaczy.Bo co mi po tym ze ktos bez sensu powie nie martw sie???To jest moj problem i ja go musze rozwiazac, to mnie spotkalo a ktos kto stoi z boku nie bedzie tego wpelni rozumial, czul i nie potrafi pomoc....Rozumiem ze kazdy jest inny i potrzebuje czegos innego...Tak wiec glowa do gory i "nie martw sie , na pewno bedzie dobrze"...
bela
2006-01-23
09:47:48
Email
i jescze jedno Basia 26:nie przejmuj sie kilogramami.Powiem Ci ze "pulchniejsza" wygladasz troche lepiej niz chudziutka jak patyczek(tylko sie nie pogniewaj):-))
bela
2006-01-23
10:38:06
Email
widze Basia 26 ze jestes z tego samego roku co ja.Tylko ja urodzilam sie troche wczesniej :-)
Basia 26
2006-01-23
10:56:56
Email
ech belus, masz racje... nie ma co się użalac. dziś przychodzi agent ubezpieczeniowy, w sumie to już mam to wszystko gdzieś, dziś znów mi łazili po dachu, znów zbijali lód, na pewno naruszyli znów dach, więc spodziewam się nowego zalania przy roztopach- dlatego odświerzanie dopiero na wiosnę przełożyliśmy. dobra, zamykam temat. dziś rozbieram choinkę, mam zamiar generalnie posprzątać. łóżeczko już złożone:) przemeblowanie zrobione. a co do tej mojej chudości, oj, tęsknię za nią... ale miło rówieśniczko, że podobają ci się moje krągłości, hihihi... w sumie to też już słyszałam, że lepiej mi jest, jak lekko ciałka mam ;) i właśnie dzięki takim komentarzom tracę rezon do odchudzania się :) dobra, biorę się za robotę, choinka czeka:) buziaki i wybaczcie mój podły nastrój kilka dni temu, już się poprawię
basiar
2006-01-23
11:30:22
Email
Czesc dziewczynki:) Dawno mnie tu nie bylo, ale jakos czasu nie mialam.U mnie tez by sie przydalo zrobic porzadek, rozebrac choinke, ale tak mi sie nie chce, ze szok.Nic mi sie nie chce robic, jestem juz zmeczona latac co godzine podkladac do pieca, ale coz...nie mam innego wyjscia, jak chce zeby bylo ciepelko.Po za tym ciepla woda zamarzla w rurach wiec tez nie ciekawie.Dziewczyny wy naprawde juz gotowe? Torba spakowana? Lóżeczko kupione? A ja musze sie jakos do tego zabrac, ale nie wiem od czego zacząć właściwie. Chyba idę się położyć, bo mnie plecy okropnie bolą.
N-I-U-N-I-A
2006-01-23
13:52:14
Email
basiar u mnie tez jest piec i non stop musze do niego biegac. a co do choinki u mnie jeszcze postoi bo Ami ma frajde jak lampki mrygaja
emi
2006-01-23
19:48:14
Email
hej grubaski;)) Widze ze teraz kazda z nas ma wene do sprzatania, szkoda tylko ze te brzuszki tak przeszkadzaja w wykonywaniu wiekszej ilosci czynnosci:)) Mnie na dokładke bola plecy i najchetniej to długo bym sobie lezała, ale staram sie ruszac bo takie lezenie to nic dobrego. Juz i tak przytyłam 20kg:((( Zastanawiam sie jak ja to pozniej zgubie... Macie juz spakowane torby do szpitala dla Was i dla maluszków?? Mi jakos ciezko sie zabrac, szczegolnie do tej dla malenstwa:)) Ale w koncu trzeba bedzie to zrobic:)) Pozdrowionka;)
Basia 26
2006-01-24
07:24:11
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem. ale wracając do wyjścia ze szpitala......... powiedzcie, w co ubieracie dzidzię, jak przewozicie. owijacie w rożek, w kocyk, ubieracie w kombinezon, spiworek?? co planujecie?? bo ja mam mętlik. mam nadzieję, że nie bedzie takich mrozów jak z dzidzią będziemy wracać...
Basia 26
2006-01-24
07:24:50
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem. ale wracając do wyjścia ze szpitala......... powiedzcie, w co ubieracie dzidzię, jak przewozicie. owijacie w rożek, w kocyk, ubieracie w kombinezon, spiworek?? co planujecie?? bo ja mam mętlik. mam nadzieję, że nie bedzie takich mrozów jak z dzidzią będziemy wracać...
Basia 26
2006-01-24
07:31:10
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem. ale wracając do wyjścia ze szpitala......... powiedzcie, w co ubieracie dzidzię, jak przewozicie. owijacie w rożek, w kocyk, ubieracie w kombinezon, spiworek?? co planujecie?? bo ja mam mętlik. mam nadzieję, że nie bedzie takich mrozów jak z dzidzią będziemy wracać...
Basia 26
2006-01-24
07:35:49
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:01
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:02
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:02
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:02
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:03
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:03
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:04
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:05
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:12
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
Basia 26
2006-01-24
07:36:22
Email
cześć, to znowu ja:) ja mam już torbę kompletnie spakowaną, ale tą dla siebie. dla dzidziusia wszystko już przygotowane, ale może spakuję ją też, bo potem nie wiadomo, co mi mąż do szpitala przyniesie;) no tak, na sprzątanie nas wzieło, mnie to nawet bardziej niż przed świętami:) chciałam, żeby mi teściu wczoraj z mężem przenieśli łóżeczko do sypialni i postawili tam, gdzie jest na nie miejsce zrobione i wiecie co... odmówił.... ja mu mówię, że tam, gdzie teraz stoi, to jest strasznie brudno, bo wcześniej tam biurko było i na szybko je tam wstawialiśmy, więc podłoga jest afee... i chce ją umyć... a wiecie co on na to?? on mi mówi, że jak pójdę do szpitala, to pomoże przeniesć łóżeczko i wtedy jego córka mi tam posprzata, ubierze łóżeczko w pościel itd... ej, a może ja mam ochotę dzidziusiowi łóżeczko wystroić... kurcze, no trochę się ...wrrr... wnerwiłam. zważywszy na to, że owa szwagierka nie szczędziła mi kilku przykrych epitetów z tego powodu, iż to nie ona dowiedziała się pierwsza o mojej ciąży a rodzice... i mam lekki uraz, choć teraz bardzo cieszy się dzieciątkiem.
basiar
2006-01-24
09:12:32
Email
Basia, cos ci sie za duzo chyba powklejalo:)Ja dzis zabieram sie za pranie rzeczy dla dzidzi. Kupilam proszek specjalny taki i dopiero jak poprasuje to zaczne sie pakowac.W sobote jeszcze na zakupy sie wybieram, brakuje mi pare rzeczy.Lóżeczko kupimy juz w tym tygodniu, mam nadzieje,ale zlozone bedzie przez męża dopiero jak będę juz w szpitalu.Jakies glupie przesądy teściowa mi powiedziala, ja niby w to nie wierze, ale...W kazdym bądź razie, mąż poradzi sobie ze złożeniem sam.Dziewczyny, czy wam tez tak puchną dłonie?? Ja w nocy sie budze z bólu normalnie, drętwieją, puchną, aż bolą.Nie mogę bez bólu zgiąć palców.A najdziwniejsze jest to, ze biore tabletki od obrzęków. tylko one nic nie pomagają.
emi
2006-01-24
10:41:00
Email
hej:) Mi tez puchna rece ale nie bola. Musiałam tylko zdjac obraczke i pierscionek zareczynowy:(( Tak jakos dziwnie sie bez tego teraz czuje, ale normalnie mi sie ranki robiły pod nimi. Ja juz łóżeczko mam złozone, tylko jeszcze musimy zrobic na nie miejsce (zrobic przemeblowanie w sypialni) bo chciałam zeby mi maz złozył, tyak jakos fajnie juz na nie patrzec. JA ciuszki mam juz poprane ale jeszcze musze poprasowac. po wyjsciu ze szpitala ubieramy malenstwo w taki ciepły kombinezonik i w rozek polarowy. No i czapeczka oczywiscie albo dwie. Mam nadzieje ze nie bedzie takiego mrozu jak teraz. a wiecie ze mi juz do ustalonego terminu zostało niecale dwa tygodnie;)) o ile oczywiscie maluszek zechce wyjsc na swiat w terminie. Oby sie tylko tam nie zasiedział:) pozdrowionka:)
polishgirl
2006-01-24
10:45:31
Email
Hej brzuchatki. Troszke mnie nie było, miałam malowanie sypialni i jakos tak zleciało ze nie bardzo miałam czas.Wczoraj jeszcze mąż dokończył przemeblowanie , przywiózł komodę,zamontował półki i wziełam sie wreszczie dzisiaj za pranie ubranek dzieciecych.Narazie jedna partia. Poukładam sobie w końcu w komodzie i będzie lux.;-)) Basiu faktycznie trochę za duzo ci sie wkleiło ;-). Ja mam przygotowane na wyjście ze szpitala kombinezonik i owinę dodatkowo w kocyk, zobaczymy jaka będzie pogoda. Do szpitala nie musze mieć zadnych ciuszków, tylko na wypisanie.Łóżeczka jeszcze nie mam, siostra z mamą maja mi je przywieźć w ta sobotę lub niedzielę, jeśli bezie w miare ładna pogoda , bo mają do przejechania 180 km. Muszę jeszcze dokupic trochę rzeczy, pewnie po niedzieli wybiorę sie z mężem do hurtowni dziecięcej i tam dokupimy co potrzeba. No i będę gotowa. Tylko czekać.;-))
Kajka
2006-01-24
10:47:35
Email
lozeczka jeszcze nie ma w domku ani wozeczka, ale juz w sklepie jest zamowiony:) mam pytanie zatem czy polecacie bieguny do lozeczka?? bo moge kupic z biegunami lub bez, a bieguny moga byc blokowane. napiszcie co o tym sadzicie prosze :) synek juz dostal pierwsze prezenty pomimo ze jeszcze sie ukrywa:) komode juz ma swoja :) i czekamy na niego jeszcze ma trzy tygodnie...
Kajka
2006-01-24
10:53:12
Email
a wybranie synka ze szpitala mamy slicznego pajacyka, kombinezonik polarkowy :) z czapeczka gdzie dzidzia wyglada jak maly niedzwiadek w bialutkiej skorze :)
Kajka
2006-01-24
10:58:30
Email
a pamietacie dzien w ktorym pierwszy raz poczulyscie jak wasze malenstwo w brzuszku sie rusza.... wzielo nie teraz na wspominki:) pamietacie co pomyslalyscie...:) piszcie bo jestem ciekawa jak to z wami bylo:)
Basia 26
2006-01-24
11:27:04
Email
o rany rany.... co ja tutaj narobiłam... ładny śmietnik:( sorki, pewnie oczopląsu dostałyście. ale miałam problem z wklejeniem tu wpisu, na monitorze widziałam, że za każdym razem podejście nieudane... pieknie... nawet zamykałam neta, wchodziłam jeszcze raz a wpisu nie ma... no nic, teraz widzę, że są wszystkie;)kochane ja nie puchne, za to nie mogę po nocach spac. albo nie śpię do 3.30 albo od 3.30 do rana. poten koło 8 kłade się a tu wszystkie tel dzwonią, bo każdy w pracy i dzwoni na koszt szefa... a do tego jeszcze kilka smsów... można oszaleć. KAJKA jak ja szukałam dla szkraba czegoś z kapturkiem lub czapeczką z uszkami misiowymi, jak minie się to podoba:) no ale nie mogłam znaleźć. Ja na wyjście mam taki komplet: kurteczka, spodnie i czapeczka (pistacjowe z wykończeniem kremowobiałym). jest to takie polarowe, bardzo bardzo fajne:) pod spód oczywiście jeszcze jedna czapeczka, taka przylagająca do główki. tylko nie wiem, czy w tym do takiego śpiworko-kocyka, czy do rożka. w sumie to chyba do rożka się nie zmiesci w tym polarkowym komplecie:/ a znowu rożek stabilniejszy. ja ze szpitala, w którym rodzę mam 25 km do domu, a chyba jeszcze fotelika wtedy nie będę miała. wiecie co, myślę, że wszystko się okaże na miejscu. zobaczę w czym inni wynoszą dzieciaczki:) POLISH ja niby wszystko mam, ale co gdzieś wyjdę, to zawsze znajde jakąś głupotkę, która "na pewno mi się przyda ":)
N-I-U-N-I-A
2006-01-24
11:31:17
Email
HELLO MAMUSKI !!! JA PRZEZ TO ZE OD POLOWY GRUDNIA SIEDZE W DOMKU MAM JUZ WSZYSTKO GOTOWE. POPRANE I WYPRASOWANE. KOMODE PRZYWIEZLI MI 2 TYG TEMU WIEC WSZYSTKO LEZY POSKLADANE. LUZECZKO TEZ JUZ MAM JESZCZE TYLKO WOZEK.
emi
2006-01-24
11:37:32
Email
Kajka ja mam łóżeczko na biegunach:) i z szufladą. Te bieguny mozna blokowac wiec nie sa zadnym problemem. A do tego nie buja sie bezposrednio na podłodze tylko dwie deski na sobie zreszta zobacz sobie sama:)) http://www.allegro.pl/show_item.php?item=81161252 Pozdrowionka:)
Kajka
2006-01-24
11:38:49
Email
a co sadzicie o biegunach w lozeczku ?? taka ala kolyska :)
Kajka
2006-01-24
11:42:54
Email
a jeszcze mam jedno pytanie? czy macie juz smoczki butelki itp? jak tak to pochwalcie sie jakie i co polecily byscie:) zastanawiamy sie zmezem nad NUKa smoczkami i campol'a :) i jeszcze czy kupowalyscie juz zabaweczki jakies maluszkowi? np grzechotke itp.? a co do tej kolyski to warto dplacic pieniazki i kupic z biegunami czy nie ? bo zastanawiamy sie caly czas... czy dzidzia bedzie szybciej zasypiac bedzie spokojniejsza w kolysce czy tez nie... co sadzicie
N-I-U-N-I-A
2006-01-24
11:53:53
Email
BASIA 26 PO KAZDYM WPISIE NASISNIJ ODSWIEZ (W GORNEJ CZESCI EKRANU PO LEWEJ STRONIE TAKIE TWIE ZIELONE STRZALKI NA KARTTECZCE) ODRAZU CI SIE WSZYSTKO WYSWIETLI. JA ROWNIEZ NIE MOGE SPAC W NOCY A NA DODATEK OD WCZORAJ BOLA MNIE PLECY PO PRAWEJ STRONIE PORUSZAM SIE JAK BYM POLKMELA KIJ OD SZCZOTKI. MOJW MALENSTWO DOSTALO PAJACYK A-LA RENIFEREK(HI HI)NA WYJSCIW MAM KOMPLET GRUBE SPODENKI I KURTECZKE NO I KOCYK BO DO SZPITALA MAM JAKIES 25 KM I DZIDZIA BEDZIE W FOTELIKU.
N-I-U-N-I-A
2006-01-24
12:06:01
Email
KAJKA JA WE WTOREK BEDE MIALA BUTELKI BO MOJA SIOSTRA STWIERDZILA ZE BYM NIE KUPYWALA TO ONA MI STREZETUJE. WYBRALAM BUTELKI CANPOL BABIES "BALONIK" I SMOCZEK TEZ Z TEJ SERI TYLKO JESZCZE SIE ZASTANAWIAM KTORY OKRAGLY CZY ANATOMICZNY? ALE NAPEWNO SILIKONOWE! OBEJRZYJ SAMA www. canpol.com.pl
N-I-U-N-I-A
2006-01-24
12:08:17
Email
dziewczyny co sie dzieje z Ola jakos dlugo jej nie ma czyzby byla pierwsza??
Kajka
2006-01-24
12:26:04
Email
a co z ta kolyska ktos cos wie... bo musze powiedziec w sklepie czy z biegunami czy bez... prosze doradzcie bardziej zorientowane chyba jestescie:)
Basia 26
2006-01-24
13:10:43
Email
Niunia, wiem do czego służy ODŚWIEŻ. mi się net wieszał i wyskakiwał komunikat, że operacji nie wykonano. a włączenie i wyłączenie netu działa tak samo jak odśwież, ale żadnych postów nie było. po prostu cos miałam zryty net. co do biegunów to nie mam pojęcia... ja mam łóżeczko bez biegunów. mam jedną butelkę z firmy AVENT. ponoć nazywa się "pierwsza buteleczka", i jednego gryzaka, któremu nie mogłam sie oprzec:) smoczka nie mam żadnego. może potem dokupię. ogólnie chciałabym chować bez smokulca, ale jak to ma mi uratowac noc, to się przełamię:)
Basia 26
2006-01-24
13:12:03
Email
OLUFA chyba siedzi w szpitalu:( z tego, co pisała, to miała problemy, bolało ją bardzo krocze. a jak jej wywołali poród, ma juz swoją dzidzię, a my nic nie wiemy?? :) mam nadzieję, że z nia wszystko ok. trzymam za nią kciuki:)
N-I-U-N-I-A
2006-01-24
13:45:24
Email
KAJKA lozko z biegunami nie moze stac bokiem do sciany a wiec nie polecam jak masz nalo miejsca. U mnie znajomi maja cala sciane poobijana. BASIA ja kupuje smoczek bo moja ciocia tez nie chciala smoka i dziecko zaczelo ssac paluszik teraz chodzi do trzeciej klasy podstawowki i nadal ssie palce. Zastanow sie nad tym bo moim zdaniem od smoczka latwiej jest odzwyczaic niz od palcow.
Kajka
2006-01-24
14:02:04
Email
a ma jakies dobre dzialanie na dzidzie kolyska? ponoc szybciej zasypia itp. czy to prawda?? fakt wada jest obita kolyska i sciana:(
N-I-U-N-I-A
2006-01-24
14:15:50
Email
Zalezy do tego w jakim stopniu buja sie kolyska bo oni po 3 miesiacach musieli zablokowac bo maly turlal sie w luzeczku i omalo nie wypadl i zaluja ze takie kupili. Ale to ich mocno sie bujalo a teraz weszla moja bratowa i mowi ze sa tez takie ktore maja maly przechyl a wiec wybor nalezy do ciebie
Eryka
2006-01-24
15:14:57
Email
Basiu 26, ja też nie chciałam dawać synkowi smoczka. Gdy się urodził, to był z niego taki niesamowity ssaczek, że nic nie robił tylko ssał. Byłam padnieta i piołożna poradziła mi żeby oszukiwać małego smoczkiem i dać odpocząć piersiom. I co z tego wyszło? Nic:) Mały nie chciał smoczka, bo z niego nic nie leciało i dopiero wtedy był wrzask na cały oddział:))) Teraz mój Kacperek skończy 4 miesiące i nadal nie chce smoczka. Nie daję mu na siłę, bo potem trudno będzie oduczyć. A co do rączek, to teraz jest na etapie pakowania wszystkiego do buzi. To norma. A żeby nie nauczył się ssać palców to ciage "zatrudniam" mu rączki grzechotkami albo podtykam do zabawy swoje palce. Mały jest zachwycony. Nie jestem wrogiem smoczków. Wiem, że wiele dzieci je używa. Ja jednak cieszę sie, że mój brzdąc sie bez niego obchodzi:)
Eryka
2006-01-24
15:19:34
Email
Kajko! Nie mam w domu kołyski, ale z doświadczenia wiem, że dzieciątka lubią być kołysane, przytulane. Kołyska to fajna sprawa, ale sama kołyska wystarcza krótko. Co do bujanego łóżeczka, to moja znajoma ma takie i mówi, że usypai dzidziusia właśnie kołysząc i on dość szybko zasypia. Mój Kacperek też lubi usypiać gdy się kolebie, ale ja do tego używam wózka (mam na paskach i można go kolebać we wszystkie strony:) Pozdrawiamy wszystkie przyszłe Mamusie:))) Eryka i Kacperek
emi
2006-01-24
17:00:56
Email
Moim zdaniem łóżeczko z klołyska jest lepsze bo jesli dzieciatku bedzoe to przeszkadzac zawsze mozna zablokowac. PO prostu masz jakas dodatkowa opcje;)) Ja własnie takie sobie kupiłam:)) Mam nadzieje ze malenstwo bedzie zadowolone:)) A wogole to własnie robie sobie placuszki ziemniaczane (to tak apropos ostatnich wpisów o zachciankach) Qurcze chyba na koniec ciazy dopiero mnie dopadły;))) Pozdrawiam:)
N-I-U-N-I-A
2006-01-24
17:42:21
Email
apropo zachcianek ja wlasnie pichce sos z kurczaka i pieczarek mniamn
basiar
2006-01-24
18:11:32
Email
kurcze, ja bym zjadla sobie placków ziemniaczanych, ale jak ktoś by mi usmazyl,hehe.Ale ja nie umiem delektowac sie tymi pysznościami, zawsze za dużo ich zjadam a potem boli mnie brzuch.Dziewczynki, musze sie pochwalic,ze zaczynam przeganiac lenia, ktory sie zagniezdzil we mnie ostatnio.Dzis zrobilam wielkie pranie malych ciuszkow. Jestem z siebie normalnie dumna:)
JOLA-JOLKA
2006-01-24
20:27:18
Email
Dziewczyny okazało się, że mam arytmię i wypadanie jakiegoś płatka, czy może wiecie czy mogę rodzić naturalnie.Mój lekarz pojechał na ferie i będzie za dwa tygodnie, a pytanie mnie nurtuje. Może któraś z Was ma coś takiego?
Basia 26
2006-01-25
06:46:39
Email
JOLKA czytałam o tym gdzies tutaj. wpisz w "szukaniu" wypadanie płatka" Wpis należy do tematu: 13 lipiec Temat znajduje się w dziale: Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) Wpis należy do tematu: Aspargin Temat znajduje się w dziale: Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) tyle znalazłam na ten temat.
Basia 26
2006-01-25
06:54:49
Email
Zachcianki?? e.... ja nic o tym nie wiem... a ta czekolada z orzechami, którą wczoraj wsunęłam jak kromke chcleba to... hm... potrzeba podniesienia poziomu cukru we krwi :))) hihi tak, mnie też teraz dopadają zachcianki. w sumie to miałam ochotę na pączka, ale na bezrybiu i rak ryba:) byłam wczoraj u lekarza, maluch siedzi sobie wygodnie i ani myśli wyłazić. za to okazało się, że teraz mam strasznie ukrwione krocze. myślałam, że przy badaniu to wyzionę ducha, kurcze, bolało bardzo. cała noc nie spałam... do 5 rano, teraz męża wyrzuciałam do pracy i zaraz się kładę. co do smoków to ja się właśnie wychowałam bez smoka, paluszków nie ssałam, ale pamiętam, że mój sąsiad jak miał 6 lat to namiętnie ssał kciuk a palec wskazujący zakładał jak haczyk na nos:) mój tata w końcu mu taką metalową tulejke na kciuk założył- i zaraz się oduczył, a sąsiadka była wdzięczna:) hihi. jeśli już w szpitalu smok będzie potrzebny, to mi go przywiozą, na razie nie jestem przygotowana na taka ewentualność:) nie mam jeszcze wanienki, i nie wiem kiedy ją kupię, bo takie mrozy, że szok. BASIAR no wygoń lenia, czas najwyższy, hihi.
basiar
2006-01-25
09:29:58
Email
Witajcie Brzuszki.U mnie zaczął się właśnie drugi dzień wielkiego prania malutkich ciuszków:)Czas zacząć też prasowanie, bo pierwsza tura już wyschła.Zeby dłonie mi tak nie bolały to wszystko szłoby szybciej i sprawniej.Dziś zamaiwmy łóżeczko, z księżycem oczywiście!!!!Już tak bym chciała mieć mój skarb w domku, ale z drugiej strony...Niech jeszcze siedzi we mnie póki mrozy nie zelżeją,hihi.
N-I-U-N-I-A
2006-01-25
10:55:25
Email
BASIA 26 ja tez nie moge spac po nocach , a dzisiejszej nocy napewno nie przespie z nerwow bo jutro jade do szpitala sprawdzic jak tam nerka mojego malenstwa. apropo czekolady do 6 miesiaca zjadalam 2 tabliczki dziennie potem lekarz nagadal marcinowi o cukrzycy i od tamtej pory mnie pilnuje i zero slodyczy. W niedziele kupuje mi cos slodkiego i sie smieje ze jadam slodycze jak dzieci w szwecji tylko w 1 dzien tygodnia
polishgirl
2006-01-25
11:43:01
Email
Helo. Basiar, ja też juz własnie zrobiłam druga ture prania, dzisiaj rozki, kocyki, pieluszki flanelowe, reczniczki, a wczoraj same jasne ciuszki. Właśnie skończyłam je prasować. Kurcze tak sie zastanawiam czy nie za mało mam pajacyków, bo najwiecej to body i małych koszulek - kaftaniczków. A pajacyków i śpioszków tylko kilka, chyba bede musiała coś dokupic , bo w końcu do czegoś te kaftaniczki i body musze ubrac. Tak więc ciuszki poukładane w komodzie. Dzisiaj idę do lekarza. Zobaczymy jak tam maluszek, ile urósł i wogóle jak sobie tam siedzi u mnie ;-). Momentami to mam wrażenie że mi wyjdzie bo tak naciska na pęcherz że nawet nie moge zrobic kroku.Albo jak wypchnie sie (dupcią chyba) to wydaje mi sie że brzuch mi rozerwie, jest wtedy straszliwie twardy.
Kajka
2006-01-25
11:45:32
Email
wiecie co ... zmartwilam sie po dzisiejszej wizycie u gina:( gdyz podejrzewa u mnie ztrucie ciazowe:( mam obrzeki, cisnienie podwyzszone, przytylo mi sie troche zaduzo... moj syneczek ma 37 tydodni i chciala bym by jeszcze pokopal mnie w brzuszku... teraz musze lezec w lozeczku ale jak nie zacznie to znikac albo chociaz zmniejszac to do szpitala mnie wezma i kto wie czy filipek nie pojawi sie na poczatku lutego albo jeszcze w styczniu:(
Basia 26
2006-01-25
12:27:34
Email
hej, właśnie wstałam:))) hihi, tak to jest, jak się całą noc zarwie. NIUNIA trzymam kciuki za maleństwo, wszystko sie ułoży. Co do słodyczy to ja nawet herbaty nie słodzę, ale raz na czas czuję "niedocukrzenie" i wtedy bez oporów czekoladka idzie w ruch:) Ja już mam wszystko poprane, poprasowane... aha, jeden pajacyk mi został, który niedawno kupiłam. polish no dzis to mam dupcię tego małego drania tak wypchniętą, że chyba mi brzuch pęknie!! u samej góry brzuszka, nawet się nigdzie sama nie wybieram, bo bardzo dziwnie z tym się czuję;) KAJKA nic się nie bój, dzieciątko jest gotowe do porodu już od 36 t.c. więc jak urodzisz w np 38 to będzie bardzo dobrze:) moja kuzynka tak w święta B.N. urodziła. 2 tyg przed terminem, poród wywołany, a byczka takiego strzeliła, że nie wiem jak urodziłaby, gdyby jeszcze jej urusł przez te dwa tyg:) 3650 i 57 dł. tez miała objawy zatrucia. Dobra, nie marudze dłużej, idę .... hm... poodkurzać.
emi
2006-01-25
12:47:45
Email
hej:)) No zatrucie ciążowe to ponoć nieciekawa sprawa ,ale moja znajoma miała i chyba donosiła ciaze, tylko sie zdeka przy tym nameczyła. Powiem Wam ze te moje zachciankowe placuszki ziemniaczane wyszły super:) zrobiłam ich tyle ze zostało do dzisiaj:) Co do prania to ja juz mam prawie wszystko poprane tylko do prasowania jakos nie moge sie zabrac:(( Dobrze ze te ciuszki sa takie malutkie i szybko sie je prasuje:), ale musze jeszcze oprócz ciuszkow wyprasowac posciel dla dzidzi:) No dobra trzeba zabrac sie do pracu;)) Pozdrowionka;)))
olufal
2006-01-25
12:52:33
Email
Czsc Mamuski :)))) No i polezalam sobie na patologi 7 dni :) Bylo nas 6w pokoju 2 wyszly ,2 urodzily ja dzis wyszlam i jeszcze jedna dziewczyna zostala :) Przyjeli mnie z dosc duzymi skurczami i bolem krocza. Skurczy nie czulam. Chodz szpitala nie lubie to musze Wam powiedziec ze fajnie bylo codziennie sluchac bibia serca dzidzi-badanie tetna plodu i miec co drugi dzien KTG :) Ale dieta szpitalna-bleee.... Sniadanie o 8 :bulka+maslo +herbata,obiad o 12:zupa ,kolacja o 16:bulka+maslo +herbata... szkoda slow... Najbardziej podobal mi sie poniedzialek bo ja mialam malutkie skurcze rano-moje "wspolspaczki" smialy sie ze pewnie wyjde w piatek z dzidzia a to wlasnie one zaczely rodzic wieczorem a ja nie :) Jedna z nich miala termin na 16 lutego-tak jak ja i urodzila pieknego chlopczyka! :) No coz to na razie tyle-nie czytalam jeszcze waszych postow bo nie mialam czasu ale teraz powinnam juz regularnie Was odwiedzac ;) Buzak Ola z Amelia-jeszcze w brzuchuszku!
Basia 26
2006-01-25
12:59:57
Email
hihi, no proszę, Ola ja już sądziłam, że się rozsypałaś na dobre i będziesz pierwsza:) fajnie, że wróciłaś:) i z nami pochodzisz jeszcze w ciąży. ps. dostałas już pościel w żyrafki?? bo ja sie spodziewam jutro albo w piątek najpóźniej:) pozdrówki.
Kajka
2006-01-25
13:03:51
Email
pocieszam sie caly czas, mam nie jesc soli, smazonego... duzo pic i co jeszcze mam robic a czego nie by synka zobaczyc troszke pozniej :) moja siostra tez miala zatrucie ciazowe i miala cesarskie ciecie w 38 tygodniu:) jej laurka jest teraz duza, zdrowa i wesola dziewczynka:) (9 miesiecy ma) ale ja szczeze bym chciala ponosic sobie jeszcze tak ze 2-4 tygodnie synka w brzuszku :) tez bym zjadla sobie placuszka ziemniaczanego :) ale robie dzisiaj ryz z sosem i kurczaczkiem :) meza zachcianka ;)
emi
2006-01-25
13:29:59
Email
Witaj spowrotem Olu:)) Fajnie ze jeszcze nikt sie nam nie rozsypał z piszacych zawsze to jakas pociecha szczegolnie wtedy gdy ma sie juz dosc i tak jak mam ostatnio, ze chciała bym juz urodzic. Szczegolnie ze ostatnio znowu dopadaja mnie jakies schizy czy aby na pewno z malenstwem wszystko bedzie oki. tak sie o nie boje:( i najgorsze ze ten strach jest poddswiadomy i silniejszy ode mnie. Jednak mam nadzieje ze jest całkowicie bezpodstawny. Kajka powiem Ci ze moj mąż tez ma zachcianki przez ta ciaze, chyba czsem nawet bardziej ciazowe niz ja;)) Ja np jadłam słodycze a on sledziki i ogorki w occie;))) Pozdrowionka;)
czesia
2006-01-25
13:32:30
Email
cześć dziewczynki! długo mnie tu nie było, na ostatniej wizycie lekarz mnie trochę wystraszył, że w sumie teraz to mam czekać tylko na skurcze - malutka już zjechała w brzusiu, a mnie pobolewają plecy na dole i strasznie mnie jakby ciągnie w pachwinach, czasami nie mogę zrobić kroku, ale jak czytam wasze posty, to widzę, że to dość powszechne, każdej coś tam dokucza. Także niby termin na za 2 tyg, ale może być wcześniej. No i zaczęło się, wielkie przygotowania, przemeblowywanie, odświerzenie pokoju i wietrzenie wszystkiego. Qurcze, jeszcze tylko czekam na łóżeczko, które z powodu mrozów jeszcze nie dojechało, ach...Kajka, ja kupiłam właśnie łóżeczko z biegunami, które można zdjąć i jest wtedy normalne łóżeczko. Tak mi poleciła pewna znajoma, której się taka opcja bardzo przydała - zwłaszcza w nocy, kiedy masz łóżeczko przy swoim łóżku i można maleństwo chwilkę pobujać bez wstawania. Zobaczymy, najwyżej się nie przyda. NIUNIA, trzymam kciuki za badania. Pozdrawiam, Agata
czesia
2006-01-25
13:39:34
Email
Ola, welcome back! Powiedz czy coś Ci dali na ten ból w kroczu albo polecili jakieś ćwiczenia? Mi położna poleciła by się trochę porozciągać - np. usiąść na twardym ze zgiętymi nogami i złączonymi stopami i głęboko oddychać. Dobrze jak druga osoba przy wdechu delikatnie i z wyczuciem naciska na kolana w kierunku podłogi. Na początku jest to dość nieprzyjemne, ale jak się już tak porozciągam to się lepiej czuję. Pzdr
N-I-U-N-I-A
2006-01-25
15:04:06
Email
Hello Olu !!! Strasznie dlugo Cie nie bylo juz myslalysmy ze urodzilas!! Jutro jak bede wracala ze szpitala to jade obejrzec wozek. Musze go zobaczyc na wlasne oczy i przetestowac (wezme core mojego brata) bo po tych roznych opiniach w necie sama nie wiem co myslec. Ej nawet jak bedzie cos nie tak to porod wyznacza mi na jakies 2 dni pozniej no nie??? (probuje sama sie pocieszyc)bo mam nie do konca spakowana torbe i kilka spraw do zalatwienia zanim dzidzia sie urodzi!
JOLA-JOLKA
2006-01-25
16:46:22
Email
Dzięki Basia 26,przeczytałam i trochę się uspokoiłam.
Basia 26
2006-01-25
20:29:18
Email
:)
N-I-U-N-I-A
2006-01-26
08:46:14
Email
Hello babeczki !!! Wydaje mi sie czy BELA gdzies sie nam zapodziala ??? dobra ide sie szykowac bo o 11 musze byc w warszawie. jak wroce to sie odezwe(BADZ ODEZWIEMY) do zobaczenia! buziaki!
Inka
2006-01-26
09:36:41
Email
Hej!!! Z tego co pamietam to beli "wyskoczyły" probllemy z mieszkaniem. Moze teraz nie ma dostepu do netu? Ja mam termin na marzec ale juz za swa tyg. bede odstawiac leki (fenoterol) wiec pewnie tez bede lutowa mamusia!!!!!!
Basia 26
2006-01-26
09:44:46
Email
no tak, bela się zapodziała.... a ja tam już nie liczę na wcześniejszy poród:/ miałam jakieś tam objawy, pobolewania, gorzej mi się chodziło i.... i wszystko minęło. czuję się świetnie, zero zwiastunów porodu... więc już po prostu trzymam się tego 13 lutego. dzidziusiwi tam wygodnie, kopie, wierzga, bawi się dobrze:) i ani myśli wychodzić...ech... a już łóżeczko mam przygotowane... i resztę też dopietą na ostatni guzik...
Inka
2006-01-26
10:54:09
Email
A ja dopiero na zakupy pojade w sobote. To znaczy ubranka juz mam ale brakuje mi jeszcze rozka, kocyka, kosmetykow dla Bobaska itp. No i nie mam jeszcze materaca do lozeczka i nie wiem jaki kupic? Jak myslicie jakie sa dobre? i co z kosmetykow trzeba zabrac do szpitala dla dziecka?
polishgirl
2006-01-26
12:16:34
Email
Inka. Ostatnio dowiedziałam sie od znajomych , że kupili sojej córeczce materac kokos -gryka, zapłacili kupe kasy i okazało sie że dzidzia jest uczulona. Doktor kazał zmienic na zwykły piankowy i powiedział ze jest to całkiem dobry materac i nie należy sie tym tak przejmować, bo wydamy pieniadze na "niby" lepszy droższy , a potem okaze sie ze trzeba zmienic na zwykły piankowy. Ja tez tak postanowiłam zrobic. Myślałam wcześniej że kupie piankowo-kokosowy, ale doszłam do wniosku ze zwykły piankowy tez bedzie ok. Wczoraj byłam u lekarza. Na badaniu Usg nadal wyszło z wymiaru główki że to 35 tydzień ciąży, a z wymiaru kosci udowej że to 33 (taki jak sobie obliczylam wg.ostatniej miesiączki). Także trochę sie zmartwiłam że mój bobas ma taka dużą główkę. Lekarz oczywiście mnie pocieszał że to wcale nic nie musi oznaczać, że czasami główki maja kształt bardziej podł€zny , czasem okrągły i wtedy tak się zdarza z tymi wymiarami. W każdym razie powiedział żebym szykowała sie raczej na 1 marca niz na 10. Dla mnie to i lepiej.
polishgirl
2006-01-26
12:18:11
Email
Inka. Ostatnio dowiedziałam sie od znajomych , że kupili sojej córeczce materac kokos -gryka, zapłacili kupe kasy i okazało sie że dzidzia jest uczulona. Doktor kazał zmienic na zwykły piankowy i powiedział ze jest to całkiem dobry materac i nie należy sie tym tak przejmować, bo wydamy pieniadze na "niby" lepszy droższy , a potem okaze sie ze trzeba zmienic na zwykły piankowy. Ja tez tak postanowiłam zrobic. Myślałam wcześniej że kupie piankowo-kokosowy, ale doszłam do wniosku ze zwykły piankowy tez bedzie ok. Wczoraj byłam u lekarza. Na badaniu Usg nadal wyszło z wymiaru główki że to 35 tydzień ciąży, a z wymiaru kosci udowej że to 33 (taki jak sobie obliczylam wg.ostatniej miesiączki). Także trochę sie zmartwiłam że mój bobas ma taka dużą główkę. Lekarz oczywiście mnie pocieszał że to wcale nic nie musi oznaczać, że czasami główki maja kształt bardziej podł€zny , czasem okrągły i wtedy tak się zdarza z tymi wymiarami. W każdym razie powiedział żebym szykowała sie raczej na 1 marca niz na 10. Dla mnie to i lepiej.
Inka
2006-01-26
12:26:26
Email
Polishgirl: wlasnie mam zamiar kupic ten piankowy bo wydaje mi sie "najbezpieczniejszy". Mi sie znowu zaczela szyjka skracac wiec musze byc przygotowana na to ze po odstawieniu leku mohe w kazdej chwili wyladowac w szpitalu albo moge jeszcze sporo chodzic z dzieciaczkiem w brzuszku.....Wg. USG termin mam na 03.03. a wg. okresu na polowe marca. a moze zrobi niespodzianke i bedzie juz w lutym...:)
olufal
2006-01-26
13:16:57
Email
Kurcze ale nas tu jest i tak szybko piszecie ze nie wiem na co odpowiadac i o co pytac :) Moze egoistycznie zaczne od siebie ;) Bylam w szpitalu 7 dni i okazalo sie ze bole krocza w ciazy sa normalne bo to macica ciwczy sie do porodu i to tak naprawde bole miesni krocza. CZESIA:Zadnych cwiczen na to nie dostalam! Zrobili mi w kazdym razie KTG i wyszly mi skurcze wiec naladowali mnie tabletkami na to aby te skurecze minely :aspagin,diphergan. Minely po 2 dniach. Dzis czuje sie znacznie lepiej. Widze ze juz kazda z nas jest zwarta i gotowa :) Ja za chwilke uciekam kupic komode w Ikea :) Basia26: powiedz mi jak sie skonczyla sytuacja z tym zalaniem?!!! Dzis lub jutro powinnam otrzymac posciel w zyrafki :) Kurcze dzis pierwszy raz jestem w domu i mam tyle do zrobienia ze nie wiem w co rece wsadzic :) Oh kiedy ja sobie odpoczne ;) Buzka Ola
olufal
2006-01-26
13:18:20
Email
Baska no jak sie obcielas???Gdzie ta fota!!! :)
Basia 26
2006-01-26
13:42:42
Email
Olka... jak cię strzelę;) no kurcze mam zrobione te foty, ale nie mam zrzuconych na kompa, a mąż mi zabrał aparat, żeby kaczuszkom koło pracy pstryknąć foty;) jakoś nie moge się zebrać, żeby te foty zrzucić...co z zalaniem?? a no nic, chyba dostanę niezłą kasę, bo likwidator dopisał mi kupe rzeczy dodatkowo, żeby straty teoretycznie podnieść. ze spółdzielni dziś byli, potwierdzili to zalanie, wypisali protokół. no i teraz za jakieś dwa tyg powinnam kasiore dostać, tylko na razie nie wiem ile. Ola, mój łobuz wcale się nie wybiera na świat:( siedzi sobie, imprezuje i dobrze mu tak. a dwa dni temu urodziła moja koleżanka, która miała termin na 12 lutego. ja z wyliczeń okresu mam na 13 a siedzę dalej:( buuu... a USG to już cuda obiecywało, że nie wiem jak wcześniej będzie... co z tego, skoro jemu dobrze i koniec... INKA ja kupiłam kokosowy. w sumie to tam, gdzie kupowałam łóżeczko to piankowy dodawali gratis. ale słyszałam, że pianka się wygniata... e tam, ile materaców, tyle opinii...
bela
2006-01-26
17:37:05
Email
a oto nasza Niunia ze swoją "Polowka"

bela
2006-01-26
17:38:34
Email
Niunia z kumpelami

bela
2006-01-26
17:46:42
Email
Cześć kochane dziewczynki.Troszke mnie nie było bo kompek cos odmawial posłuszenstwa.Ale juz jestem i nadrabiam zaległości.BASIA 26:ja wklejam fotke z moimi krotszymi wlosami a co z Twoja fota???Miala byc i nie ma...Obiecałas ;-) ze mężulo Ci zrobi.

bela
2006-01-26
18:02:42
Email
a teraz z innej beczki.Mialm dzis wizyte u Dr.Calkowita odstawka wszystkiego w niedziele.Dzis mam zmniejszona dawke fenoterolu i czuje czestsze skurcze.Chyba nawet za czeste ale...Ciekawe jak sie to potoczy dalej.Przez dwa dni mialam takiego dola ze SZOK!!!Dobija mnie fakt ze moje kolezanki majace taki sam termin juz sa po wszystkim tzn jedna urodzila we wtorek (odstawila w niedziele leki - dziewczynka.Wazyla 2250 ale zdrowiutenka) a druga - okaz zdrowia ciążowego, bez dolegliwosci, komplikacji ma miec wywolywany porod w poniedzialek (bez konkretnej przyczyny czego nie rozumiem - zaplacila czy co?).Zostane sie ja i tak sobie zartuje ze bede sloniem rodzacym w 45 tyg. :-))).Troche sie tym podlamalam bo chce juz miec bobaska przy sobie!!!!No dobra poczekam cierpliwie na nastepny tydzien.Moje malenstwo wazylo dzis 2500 - 3000 g. Spakowalam sobie torbe dla siebie i dzidziusia.Jak bylam w sklepie to nie moglam odejsc od stoiska z ubrankami dziecięcymi bo w kazdym sklepie inne (wzory, kolory) ale nie kupuje juz nic bo wiem ze dostane wiec po co wydawac kase :-))).Ale sie rozpisalam....kończe.Pozdrawiam :-))))))
Basia 26
2006-01-27
07:03:40
Email
NIUNIA a ty nie bądz taka sprytna, dawaj tu fotę ciężarówkową:) tu się chwalimy krągłosciami!! ;P .... wczoraj byłam na konsultacji u anestezjologa i ordynatora szpitala, w którym będę rodzić... jestem zachwycona podejściem do sprawy:) pani anestezjolog to super babka, ale ordynator to normalnie cud, nie facet!!!! personel trzyma sztywno, wszystko chodzi jak w zegarku, a kobieta w ciąży to jest najdroższy skarb na oddziale!! ten szpital ma największą ilość porodów w całym woj śląskiem. mają certyfikat jakości na znieczul.z.o. sam oddział wygląda bajecznie, cieplutko, przytulnie. cisza... nie wolno wchodzic na odwiedziny więcej niż dwóm osobom, więc nie ma problemu z przewijającymi sie tabunami ludzi. ucieszył się, że chcemy rodzic razem, powiedział, jak mąż ma się przygotować itd. opisdał na czym rola męża ma polegać. a przy tym wszystkim był tak zabawny, taki uśmiechnięty, że aż miałam ochotę iść odrazu rodzic;) no i co mi się spodobało... co jakiś czas biegał na porodówkę patrzeć, czy wszystko oki. powiem wam, że mój mąż był zachwycony tą wizytą, też się trochę odstresował i już nie boi sie mi asystować:) oj, zadowolona jestem bardzo:)
Basia 26
2006-01-27
08:00:03
Email
a to macie tą fotę:) aha, wiecie co, spuchł mi palec wskazujący w prawej ręcę... tylko ten jeden... lekko, ale czuję to, dziwne:)

Basia 26
2006-01-27
08:39:34
Email
wiecie co, znów mam ten problem co kiedyś... wiesza mi się komp. pewnie ten wpis zobaczycie za jakies kilka godzin, bo tak one potem wyskakują tutaj... fotę wkleję jeszcze raz jak już wszystko dojdzie do normy
Inka
2006-01-27
09:20:22
Email
Basia26: a w jakim szpitalu bedziesz rodzic?
Basia 26
2006-01-27
09:52:06
Email
no oczywiście, kto umie lepiej wszystko sknocić, niż ja:)

N-I-U-N-I-A
2006-01-27
10:18:23
Email
Hello dziewuszki!!! Z moja dzidzia jest wszystko w pozadku ma te torbiele ale nerka sie nie powieksza wiec wypuscili mnie do domku. nastepna kontrola 10.02 O ile do tego czasu nie urodze. ( lekarz dziwnie podkreslil to zdnie )Malenstwo wazy okolo 2981g - 3043g BASIA 26 nie moge przezucic fotek z telefonu na kompa musze kupic nowy kabelek. ja sie nie znam na tych kabelkach a moj marcin codziennie zapomina.
bela
2006-01-27
11:51:32
Email
ooooooooo!!!! Basia jaka fajna fryzura.No no :-))))))))))).Czekamy
Basia 26
2006-01-27
12:38:29
Email
ej, już po prostu nie mogę... nic mi się nie udaje z tymi zdjęciami. zmniejszone, polskich znaków nie ma....

bela
2006-01-27
13:21:00
Email
moze musisz zmienic format zdjecia na JPG?
Kajka
2006-01-27
14:44:07
Email
zaczynam sie niepokoic... bo leze w lozku caly czas, puchne, cisnienie mi skacze nawet do 185/124... jeszcze bedzie ze zostane styczniowa a nie lutowa mamusia.... i co tu robic...
Kajka
2006-01-27
14:54:24
Email
i w dodatku pobolewa mnie glowa... mam nadzieje ze syneczkowi to nie szkodzi... kurcze niech on juz bedzie zdrowy, wesoly, i kochany obok swojej mamusi i tatusia w domku...:) nawet teraz byle mu tylko nic zlego sie nie stalo... a macie wogule jakies inf o zatruciu ciazowym... podzielcie sie nimi ze mna prosze :)
Kajka
2006-01-27
15:23:21
Email
ok, marudze... a czym mozna zbic cisnienie?? bo podniesc jest latwiej;)
Goga66
2006-01-27
15:25:39
Email
Kajka - z takim ciśnieniem jak najszybciej do szpitala!!! Ja nie żartuję!!!
Goga66
2006-01-27
15:27:06
Email
A przynajmniej zadzwoń do sowjego lekarza lub do jakiegokolwiek gonekologa-położnika. Powyżej 160 górne jest już niebezpieczne i dla Ciebie i dla dziecka. Tylko się nie denerwuj, bo Ci skoczy jeszcze bardziej, tylko zamiast marudzić działaj!
Goga66
2006-01-27
15:27:53
Email
głowa Cię boli od nadciśnienia.
Basia 26
2006-01-27
16:42:36
Email
jak dodaję tylko wpis bez foty, to jest oki, zaraz się załącza i KLIKAM ABY KONTYNUOWAC... a jak z fotą, to zaraz komp się wiesza... extra...
Basia 26
2006-01-27
16:43:27
Email
kajka z tym ciśnieniem to faktycznie, do lekarza dzwoń...
emi
2006-01-27
17:08:52
Email
Hej dziewczynki:)) Własnie wróciłam ze szpitala. W srode poszłam na kontrolne KTG i okazało sie ze niby miałam jakies skurcze których nie czułam, chyba ta sonde przyłozyli w miejscu gdzie moj maluszek sie najbadziej wypinał. Odrazu wysłali mnie na porodówke a stamtad na patologie ciazy. Pozniej jak robili mi KTG to juz było lepiej tylko juniorkowi cisnienie skakało od 80 do 160 Ale juz jest l;epiej i w sumie wymusiłam na lekarzu rzeby wypuscił mnie do domku:) W tym szpitalu to mozna z nudow skonac a w domku zawsze inaczej:)) Teraz musze juz esie zaprzec i spakowac torbe dla malenstwa:)) Bo w sumie jak teraz znow pojade na porodówke to bedzie trzeci raz a niby do tzrech razy sztuka;))) Mam nadzieje ze malenstwo zechce juz niedługo wychodzic, w koncu do terminu jest juz tylko 10 dni:)) I oby sie nie przedłuzyło:) Pozdrawiam cieplutko:)
polishgirl
2006-01-27
18:26:49
Email
Hej brzuszki. Dzisiaj dostałam radę , że jeśli rodzę w marcu to nie opłaca sie kupować wózka z gondolą, ponieważ dziecko szybko z niej wyrasta , w kwietniu jak zacznę wychodzić z malym to bedzie juz w miar.e ciepło i w wieku 3 - 4 miesiecy dziecko juz jest ciekawe świata i nie bardzo chce leżeć w gondoli. Dziewczyny co wy o tym sądzicie???
Inka
2006-01-27
19:15:48
Email
Ja tez mam termin na marzec ale bede miala wozek z gondola. z pogoda bywa roznie (zwlaszcza ostatnio) Nie ma zadnej gwarancji ze od poczatku maja beda bardzo cieple dni. a po co narazac maluszka na niepotrzebne przeziebienia? Tak przynajmniej ja uwazam
Goga66
2006-01-27
19:26:48
Email
rodziłam w czerwcu i mam wózek z gondolą. Dziecko siada dopiero w okolicy 6-7 miesiąca. A siedzi dobrze w okolicy 8-mego. Zuzię nadal wożę na leżąco - chcę żeby jej kręgosłup odpoczywał - cały dzień prawie chce siedzieć. Kiedy się nudziła, to albo ją wyjmowałam i nosiłam chwilę na spacerze albo, kiedy nie było ostrego słońca kładłam główką w przeciwną stronę. Gondole wyjmuje się i jest wygodne nosidełko - w gondoli przenosiłam Zuzę do lekarza a i do dziś w dzień śpi w gondolce. Noworodki na dodatek wolą małe i ciasne wnętrza typu gondolka od łóżeczek. Czują się bezpieczniej. Inna sprawa, że większość z Was będzie spać z niemowlaczkiem tak jak ja. Nie mówcie nie, bo ja też się zarzekałam a teraz trudno mi się pogodzić z myślą, że trzeba to będzie wkrótce zmienić. Łóżeczko jak narazie służy jako pojemnik na zabawki i czasem do zabawy w dzień. Zuza ma 7 miesięcy. Tylko uważajcie, żeby gondolka była dość obszerna. Moja ma długość 88 cm i to jest OK.
Doti
2006-01-27
21:52:54
Email
Goga ma rację, moja Gretka(6m) nadal jeżdzi w gondolce i będzie w niej jeżdzić do momentu aż przestanie się w niej mieścić (mutsy ma małą gondolkę, ale na dwa miesiące może jeszcze wystarczy). Sorry, ale ja nie wyobrażam sobie, żebym miała w marcu czy w kwietniu wozić noworodka w spacerówce.
polishgirl
2006-01-27
22:57:56
Email
No właśnie macie racje dziewczyny. Ja tez byłam tego zdania. Mojemu męzulkowi w pracy koledzy nagadali ze sie nie opłaca kupować z gondolką. Jednak faktycznie pozostane przy wózku z gondolą. dziekuje za cenne rady mamusie i pozdrawiam
polishgirl
2006-01-27
22:58:53
Email
No właśnie macie racje dziewczyny. Ja tez byłam tego zdania. Mojemu męzulkowi w pracy koledzy nagadali ze sie nie opłaca kupować z gondolką. Jednak faktycznie pozostane przy wózku z gondolą. dziekuje za cenne rady mamusie i pozdrawiam
N-I-U-N-I-A
2006-01-29
03:55:45
Email
Hello mamusie!!! Nie odzywalam sie w dzien bo mialam gosci, a jak oni wyszli to usnelam. I teraz widac skutki jest prawie 04:00 a ja jak mlody bog. dzisiaj to znaczy juz wczoraj bylam obejrzec wozek ten MIKRUS alu sprint ze skretna osia i powiem wam ze strasznie mi sie podoba! Ogladalam go w churtowni z rzeczami dla dzieci i akurat byla babeczka z 1.5 rocznym dzieckiem i miala ten wozek. Zaczepilam ja i zapytalam jak sie wozek sprawuje? Powiedziala ze jest zadowolona (ze jedyny minus to tapicerka bo ona miala z takiego ala zamszu ) W kazdym badz razie pokazala mi w sklepie ktory rodzaj tapicerki zamowic bo sa az 3.
N-I-U-N-I-A
2006-01-29
04:04:10
Email
sama juz nie wiem !!! POLISH ja tez jestem za tym ze by wozek mial gondole. Kregoslup takiego malenstwa jest strasznie wrazliwy.
Basia 26
2006-01-29
11:56:11
Email
cześć duze brzusie:) ja będę miała z gondolką wózek. nawet mi lekarz mówił, że to, co teraz z dziećmi robia, to masakra. nasze mamy, babki nie bez powodu dzieci trzymały na płasko w poduszkach. a już mówił, że najgorsze to te nosidełka, że dziecko ma ciężką główkę, a jak jest pionowo, to kręgosłup się wtedy na karku faluje, bo nie ma mięśni jeszcze, co tą główkę podtrzymają. co do szpitala, w którym rodze, to jest to szpital im Leszczyńskiego w Katowicach. no i jeszcze jedno... dziewczyny, od wczoraj strasznie opadł mi brzuszek.... tak chciałam, zeby to było juz, a jak się zbliża, to jednak wolałabym, żeby to był lutowy łobuziak. ale w razie czego idę teraz się ogolić. aha, no i dzieciaczek strasznie ruchliwy od dwóch dni... co to będzie:)
Inka
2006-01-29
12:55:50
Email
Dzieki Basia za info o szpitalu. Ja tez jestem za trzymaniem dzieciaczkow w wozkach z gondolka. A poza tym z tego co mi wiadomy to np. ja jako dziecko spalam w lozeczku dlugo bez poduszki. A brzuszek tez mi opada chociaz mam termin dopiero na mrzec ale jeszcze sie ppodnosi (ulga dla pecherza a koszmar dla zoladka no i zgaga...)No ale coz te "skurcze-straszaki" pojawiaja sie coraz czescie i coraz dluzej trwaja. Zobaczymy do kiedy wytrwamy......
N-I-U-N-I-A
2006-01-29
19:16:14
Email
Hello!!! Inka podobno jak zgaga meczy to dzidziusiowi rosna wlosy. Kolezanka przez pol ciazy miala zgage, a mala urodzila sie z takimi wlosami ze glowa mala!!
polishgirl
2006-01-29
22:47:12
Email
Wiecie , ostatnio coraz czesciej zaczęłam zastanawiac sie jak to bedzie, czy ja wogóle będę wiedziął kiedy to nastapi, kiedy pojawią sie skurcze przepowiadające poród? iem że jak odejda wody to wtedy szybko należy jechać do szpitala, a jesli nie odejdą, to czy te skurcze faktycznie daja się poznać że zbliza się poród. Kurcze im bliżej rozwiazania tym bardziej sie obawiam czy sobie z wszystkim poradzę. Ach... tak mnie czasem nachodzą takie mysli.
N-I-U-N-I-A
2006-01-29
23:05:02
Email
polish moja bratowa mowi ze to sie wie ze to juz!!! ale prawde mowiac ja tez sie strasznie obawiam
kachna27
2006-01-30
07:44:32
Email
dzisiaj już 30 stycznia, a termin mam na 25 luty. Z jednej strony chciałabym aby dzidziuś był już z nami, a z drugiej... Boże to jeszcze tylko 4 tygodnie!!!! Nie dam rady urodzić!!! Strasznie się boję !!!
Basia 26
2006-01-30
08:19:20
Email
witajcie w ten smutny katowicki poniedziałek. ja też się wczoraj zastanawiałam, czy poznam, że to już... musze mamę zapytać, czy jej wody odeszły, czy może po skurczach poznała. ponoc córki rodzą tak jak matki:)ja się nastawiam, że za około tydzień urodzę, ale od kilku dni miewam takie bóle podbrzusza, że już sama nie wiem. jak jeden ustapi, to czekam, czy za chwilę będzie nastepny, czy nie... jedne kobiety mają ponoć bóle podbrzusza przepowiadajace poród, inne krzyżowe. mnie w ciąży kregosłup nie bolał, wiec jak mnie zacznie rwac, to będe wiedziała, że to jest to;P a wiecie, najgorsze to jest to, że zakupy trzeba zrobic, a ja już po prostu nie mam weny i ochoty na targanie się po sklepach... wysyłam męża, ale wiem, że sama to bym jeszcze kilka drobnostek kupiła;) z drugiej strony ile przez to zaoszczędziliśmy, hihi
Kajka
2006-01-30
08:51:06
Email
z mezem juz zamowilismy wozek mikrusa:) w czoraj kupilismy karozelke z fisher price z misiami (fantastyczne sa te misie) chyba zamisat synka jak nie bedzie sie interesowal nia to ja sie bede z nimi bawic;) ale to jego wiec nie roszam;) poza tym caly czas sie zastanawiam... czy jest mozliwe ze zaczne rodzic jak nie opadl mi brzuch?? bo termin mam na 19.02 a brzuszek jest dalej gdzie byl;) szczeze to chciala bym aby juz byl tutaj z nami i niechce czekac do tego 19 czy jeszcze pozniej....
bela
2006-01-30
09:15:57
Email
czesc grubcie!Wczoraj odstawilam leki na podtrzymanie i czekam co sie bedzie dzialo.Skurcze poki co sa dluzsze, mocniejsze ale nie wiem czy czestsze.To zalezy chyba od godziny.Z przyzwyczajenia juz nie chce mi ise ich liczyc.Teraz jak pisze mialam 2 w odstepach 5 min...Wiecie co lubie patrzec bo mnie smiesza moje stpoy a raczej cos co ksztaltem przypomina stope bo to balony hi hi.Nie mieszcza sie w buty.Ale na szczescie nigdzie nie wychodze.Choc ostatnio dostalam jakiejs energii to jednak dluzsze chodzenie to jak wyczyn sportowy po tak dlugim czasie lezenia.Co to bedzie po urodzeniu?Caly czas na pelnych obrotach? uuuuuuuuuu..........Zatesknie za tym lezeniem
N-I-U-N-I-A
2006-01-30
09:52:47
Email
Hello!!! nie wiem czy to cisnienie ale czuje jak by mialy mi wyjsc oczy z orbit. BELA ktory model MIKRUSA kupiliscie?
bela
2006-01-30
10:11:57
Email
Niunia ja nie kupowalam mikrusa tylko ARO-model pinokio.Bardzo fajny.Zreszta wszystkie wózki sa do siebie podobne roZnia sie tylko cena, kolorem, konstrukcja
JOLA-JOLKA
2006-01-30
10:24:58
Email
Witam mamuśki.Mam nie dyskretne pytanie, czy powiedzcie czy macie upławy?Ja mam termin na 9 marca,a upławy robią się coraz silniejsze.Boję się, że nie rozróżnię upławów od wód.Podobno one mogą sie sączyć.Dodajcie mi otuchy, bo coraz bardziej się boję.Pozdrawiam.
JOLA-JOLKA
2006-01-30
10:27:06
Email
Czy to prawda, że nie wolno głaskać brzucha?
Kajka
2006-01-30
10:48:17
Email
wlasnie tez slyszalam ze brzuszka glaska nie wolno i ze by dac dziecku spokuj... ale tak fajnie jest go posmyrac jeszcze jak sie rusza:) ale slyszalam ze trzeba duzo mowic do niego... a mam pytanie... podobno obniza sie brzuch na ok 4 tyg przed porodem... a czy jest szansa ze dzidzia urodzi sie mimo ze nie obnizyl sie brzuch... bo jestem w 38tyg. i 2 dni a brzuszek jest gdzie byl...
Inka
2006-01-30
10:52:49
Email
Brzuszka nie wolno glaskacjak jest zagrozenie przedwczesnym porodem bo moze to spowodowac skurcze macicy. Natomiast nic mi nie wiadomo czy glaskanie brzuszka przy dobrze przebiegajacej ciazy jest szkodliwe. A uplawow tez mam wiecej niz wczesniej a termin porodu na 13.03. Ale za niedlugo mam odstawic leki na podtrzymanie ciazy bo moj organizm juz przestaje go tolerowac :). Wiec chyba musze spodziewac sie wczesniaczka. Moja kolezanka przez dwie ciaze miala wysoko brzuch i jak poszla rodzic to przepowiadali ze to jeszcze bo brzuszek sie nie obnizyl. Ale przepowiednie pielegniarek sie nie sprawdzily. Dziewczyny mozecie mi powiedziec tak rzecz: dzisiaj w nocy obudzilam sie 3 razy i mialam wrazennie jakby moja macica chciala wypchac bobasa tzn. czulam takie dziwne uczucie ucisku od zoladka w dol. a brzuszek byl twardy. Co to bylo - chyba nie te skurcze parte (namiastak ich)......Ale dzidzius w brzuszku zachowuje sie normalnie.Moze wiecie co to bylo......
JOLA-JOLKA
2006-01-30
11:04:25
Email
Czy upławy są lepkie czy wyglądają jak śluz?Słyszałam, że mogą być białe.Czy inny kolor to normalne?Wczoraj też bolały mnie plecy na dole w "krzyżu" i przeszło.Wcześniej mnie nie bolały.Podobno to normalne jak dojdzie kilka kilo. Mi doszło 18 kilo.
Doti
2006-01-30
11:06:08
Email
Z głaskaniem brzucha to prawda. Kajka mnie opadł brzuch jakieś 10 przed porodem, także spokojnie na Ciebie też przyjdzie czas ;-)))
Basia 26
2006-01-30
11:20:03
Email
Kajka... brzuch może opasć nawet na dwa dni przed porodem dopiero. mi opadł, ale widzę, że znów jakby troszke ku górze poszedł. Bela... oglądałam ten wózek własnie w necie. ładny, podoba mi się. ile za niego zapłaciłaś?? ja też już po prostu czekam az te skurcze minął, już nie zwracam uwagi na czas itd. jeśli są np dwa i dalej już nic to nawet nie patrze na zegarek. gdyby był trzeci, to bym zaczęła się zastanawiać:) mi gin dała tabletki jakies na poprawe krążenia, bo jak mnie badała, to każdy ruch palcem był dla mnie bardzo bolesny. przeczytałam na ulotce, że to na obrzeki w ciąży. zażyłam dwie tabl i zaczęła mi prawa ręka puchnąć i lewa stopa, więc je odstawiłam i wszystko przeszło. a zapłaciłam za nie 40 zł, więc jestem lekko zła;) JOLKA... ja tez mam upławy, ale póki są one czyste, bez nieprzyjemnej woni to ponoć normalne w ciąży. wody mogą się saczyc, ale sądzę, że wtedy to byś z wkładkami nie wyrobiła. chyba to rozpoznamy... hihi. co do głaskania brzusia to też słyszałam takie bajanie, ale ja w to nie wierzę, lubie pieścić mojego brzdąca, szczególnie jak wypnie dupcie lub nóżkę. zawsze głaskam brzuszek, lekko drapię miejsce, gdzie się wypycha i nic się nie stało od tego ;)
JOLA-JOLKA
2006-01-30
11:29:34
Email
Dzięki dziewczyny za szybki odzew.Uspokoiłam się.
Kajka
2006-01-30
11:31:07
Email
ja chce juz swojego brzdaca... :) ciesze sie ze mowicie ze moze opasc nawet 2 dni przed :) a co do glaskania brzuszka tez uwielbiam to robic i maz tez ... szkoda ze tylko on moze go calowac;) a co do tych uplawow to chba kazda z nas ma ale nie kazda sie porzyzna ;/
JOLA-JOLKA
2006-01-30
11:31:56
Email
Mamuśki co myślicie o łóżeczkach?Jakich powinny być rozmiarów.Czytałam, że są róznych długości.Niektóre mają 120cm, 140cm i 160 cm długości. Które wybrać?
emi
2006-01-30
11:32:38
Email
Hej Grubaski;))) Widze ze na forum ogolnie panuje atmosfera strachu i konsternacji;)) W sumie to w koncu juz niedługo wszystko nam sie pozmienia. Ja mam jeszcze tydzien równiutko do terminu:) Bardzo sie boje ale chciała bym byc juz po i miec malenstwo przy sobie:) NIe zauwazyłam zeby brzuch mi sie obnizył. A to tak bardzo widac?? W sumie to od poczatku miałam brzuszek nisko. Co do bolu to czasem mam w podbrzuszu taki jakbym miała dostac okres. Ale skurczy nawet tych przepowiadajacych jeszcze nie czuje, chociaz czasem brzuszek mi sie napina. moze to skurcze a ja nie potrafie ich odróznic;( Przeraza mnie to ze nie bede wiedziała kiedy poród sie zacznie;( Stwierdzam tylko ze teraz coraz ciezej mi sie chodzi i czuje czasem taki nacisk na dól brzucha (cos koło jelita grubego:) ) moze to juz junior stara sie umiescic głowke w kanale rodnym;)) Co do wózka to zastanawiam sie nad Fokusem Deltima. Fajnie sie składa a dla mnie to wazne bo bede musiała go targac az na pietro. I gondola tez sie składd tak na płasko wiec jest łatwa do przewozenia. A Wy na co zwracacie szczegolna uwage przy zakupie wózka?? No dobra ide spakowac torbe dla maluszka:)) Moze w koncu zechce juz wyjsc na swiat:) pozdrowionka;)
JOLA-JOLKA
2006-01-30
11:38:48
Email
Ja zwracam uwagę, żeby wózek był lekki. Ja mieszkam na trzecim piętrze bez windy :)ciężko będzie.Najlżejszy jaki znalazłam waży 12 kilo.Może macie jakieś lżejsze?
Basia 26
2006-01-30
11:43:05
Email
Jolka ja mam łóżeczko na 120. większego nie potrzebuję, bo za jakieś półtora roku przeprowadze się do domu i tam dziecku pokoik urzadzę. a w łóżeczku na 120 i tak może spać ok 3i pół roku. więc po takim czasie wolę kupic coś nowego niż teraz maleństwo trzymać w takim wielkim. EMI... no nie wiem czym ja się kierowałam, chyba wszystkim po kolei... no i wagą, bo ja na 4 piętro będę targać wózio. bez windy:/ ja też mam bóle własnie takie "okresowe". i wtedy też napina mi się brzuszek, więc chyba tak te skurcze mają wyglądać, ale nie sa one jeszcze zbyt częste. zazwyczaj wieczorem lub w nocy i tak dwa, trzy na cały ten czas, czyli na około 10 godz.
kachna27
2006-01-30
11:52:49
Email
ja jeszcze do terminu mam 4 tyg. ale (szczególnie jak chodzę) to czuje taki ucisk w dole brzucha, że momentami muszę się zatrzymać i przeczekać - choć nie zawsze przechodzi. ciekawe co to jest? Ciągle pracuję chociaż krzyż momentami boli mnie niemiłosiernie. Upławy też mam chociaż są bezwonne. Może któraś z was opisze jak wygląda czop śluzowy,jak dużo jest tego śluzu, i czy odchodzi on jednorazowo czy może odchodzić np. przez kilka dni? bo od kilku dni właśnie pojawia się u mnie śluz, którego wcześniej nie miałam.
basiar
2006-01-30
12:02:14
Email
Czesc Grubaski milutkie.Widze ze nie tylko mi udziela sie strach, czy to juz:)Ja nawet torby jeszcze nie spakowalam,bo gdzies zapodzialam kartke, na ktorej mam spisane co musze wziac:( Tez mam takie dziwne pobolewania w dole brzucha no i co raz czesciej robi sie twardy jak kamien.W srode ide do gina, wiec moze juz bede wiedziec dokladniej czy mam jakies szanse urodzic wczesniej.Termin mam na 23, ale cos czuje ze moje malenstwo tak dlugo nie zamierza tam siedziec:)Ja tez brzuch mam caly czas nisko, wiec nie zauwazylam zadnej zmiany poki co.W nocy tak mi wsciskalo sie w pecherz, ze momentami myslalam ze sie zsikam w lozko:)Bo jak wstawalam to oczywiscie i ono przestawalo napierac, ale mi urwis rosnie,co?:)No ide, cos robic trzeba,moze poukladam ubranka w komodzie...
emi
2006-01-30
12:10:18
Email
kachna27 czop sluzowy moze odchodzic odrazu ale moze tez odchodzic np przez cała noc. To taki sluz z dodatkiem krwi itp. Mi jeszcze nic takiego nie odchodzi:( Mam nadzieje ze juniorek nie zamierza wychodzic po terminie:) Nich juz wychodzi z tej swojej jaskini:))) Boze jak ten ostatni miesiac sie ciagnie niemiłosiernie:( My juz nawet z mezem wczoraj zrobilismy przemeblowanie w sypialni i juz wstawilismy łózeczko tam gdie ma stac:)) Teraz juz nasz maluszek nie ma zadnej wymowki:)) POzdrowionka:)
kachna27
2006-01-30
12:33:07
Email
oj ciąąągnie się ten miesiąc baardzo...i dolegliwości coraz większe, ale moje maleństwo musi jeszcze poczekać chociaż z tydzień bo szykujemy sypianię w której będzie przez kilka miesięcy z nami spał... i gdyby teraz się urodził to byłaby straszna panika (chociaż ja momentami juz teraz panikuję) :)
bela
2006-01-30
12:43:03
Email
no dziewczynki...kto sie boi???Ja nie!!!Nawet sie wspomagam zeby juz...Wszystkie twardnienia brzucha, pobolewania, uczucie wypychania to nic innego jak skurcze przepowiadajace, ktore wystepuja na kilka tygodni lub dni przed porodem.Zalezy od organizmu.Ja przed chwila mialm co 7, 4, 5 minut ale jeszcze czekam.Jesli wystepuja czesciej niz 4 - 5 na godz lub sa bardzo bolesne nalezy zglosic sie do szpitala i tam fachowo nam powiedza czy to juz.Czop najczesciej odchodzi na kilka godz przed porodem i jest podbarwony.Wody sa jak woda (tak mi mowila DR i ze nie mozna ich nie rozpoznac)trzeba miec wkladke.Przy saczacych sie wodach bedzie cala mokra a przy upławach nie.Kolejna rzecz to te uplawy.To normalna rzecz.Zwieksza sie wydzielina z pochwy.Jesli nie jest kolorowa i brzydko pachnaca to normalne.Moze byc jej duzo (ja tak mam i jest biala).Brzucha nie wolno glaskac gdy ma sie zagrozenie porodem przedwczesnym bo to prowokuje skurcze.Co do opadniecia brzucha - spokojnie dziewuszki...Moze to wystapic kilka tyg lub nawet przed samym porodem i nie koniecznie moze to byc super zauwazalne.Mi opadl troszke - ma inny ksztalt.Mysle ze tez to zalezy od budowy anatomicznej. Tak sie rozpisalam by uscislic, i moze wyjasnic wjednym miejscu Wasze problemy. BASIA 26 za wózek dalam 480zł w hurtowni z rabatem.Normalnie kosztowal 507zł.w rzeczywistosci jest troche fajniejszy niz na zdjeciu bo troche nowsza tapicerka i obszycia. Drogie brzuchatki nic sie nie martwcie bo godzina "0" juz wkrotce przed nami :-)))).
Inka
2006-01-30
13:08:54
Email
chyba nie ma co sie bac bo i tak nie mamy juz innego wyjscia jak tylko urodzic!!!!!ja ostatnio bylam na zakupach i ogladalam wozki ale nie pamietam jakiej firmy. Ale tez patrzylam zeby byl lekki bo ta ja w 90% bede go pod pacha nosic po schodach. Tylko nie wiem jakie sa lepsze kolka - pompowane czy plastikowe. Podobno z plastikowymi wozek jest lzejszy. Co myslicie???
kajka
2006-01-30
13:10:42
Email
lzejszy z plasikowymi ale amortyzacja duuuuzo gorsza a pompowane kola duzo lepiej amoryzuja :)
JOLA-JOLKA
2006-01-30
13:27:31
Email
Podobno lepsze są pompowane.
kachna27
2006-01-30
13:29:05
Email
ponoć lepiej spisują sie wózki na pompowanych kółkach, ja upatrzyłam sobie wózek głęboko-spacerowy z gondolą firmy Polak (890 zł)Jego wadą jest waga - 17 kg, ale mieszkam na parterze i do mieszkania mam 3 schodki, więc dla mnie to bez różnicy :) A w co ubierzecie maluszka na wyjście ze szpitala? bo ja praktycznie mam same body, kaftaniki i parę śpioszków. Przydałby się jakiś polarowy pajacyk czapeczka i kocyk prawda?
bela
2006-01-30
13:37:59
Email
moj wózek wazy 13,5 kg.mieszkam na 4 pietrze bez windy.Ma plastikowe kola bo sa lzejsze i dobre na nasze dziurawe chodniki.Amortyzacja zalezy od paskow lub sprezyn (amortyzatorów).Sprawdzalam w sklepie ktory sie lepiej prowadzi.Stwierdzilam ze lepszy jest bo latwiej sie prowadzi i naciska taki na amortyzatorach.Kola maja male znaczenie.Najwazniejsze zawieszenie.Ja mam amortyzatory i plastikowe kola.
Goga66
2006-01-30
13:38:08
Email
Kachna, czy bezpośrednio z fabryki albo z allegro nie będzie taniej? Jak kupowałam Oriona Polaka przez internet w zeszlym roku - 690 zl a w Smyku był po 860. To ciepły wózek, porządny. Ma jedną wadę, nie jest bardzo sterowny. A z dzieckiem w środku dość ciężki. Ja mam wózkarnię, więc go sprowadzam - koła są świetne więc łatwo to idzie. Mam mieszane uczucia ale w sumie nie żałuję
Goga66
2006-01-30
13:40:45
Email
bela - koła mają ogromne znaczenie. Jeżeli jeździsz tylko po miejskich chodnikach niezbyt dziurawych, to faktycznie mało to może istotne. W te śniegi ja przejechałam nieodśnieżoną trasę, dziewczyna z plastikowymi kołami musiała się wrócić. Latem jeżdzę po lesie - korzenie itp. - super takie koła się sprawują. Są dodatkową amortyzacją.
Goga66
2006-01-30
13:45:34
Email
Kachna - przy dużym mrozie polarowy pajacyk to może być za mało jeżeli wsiądziecie do nienagrzanego samochodu. Ja swoją 7-mies. Zuzię do samochodu pakuję w polarkowym lub "bajowym" komplecie na śpiochy i w kombinezonie ortalionowym. A taki noworodek jest bardziej wrażliwy. No chyba, że mąż nagrzeje najpierw samochód i nie będziecie zbyt daleko przenosić niemowlaczka. Conajmniej musi być równie ciepło jak Wy ubrany. A na spacer do wózka + jedną warstwę więcej
kajka
2006-01-30
13:47:23
Email
ja jestem zwolenniczka kol pompowanych, bo wiem ze wozek bedzie expoatowany w gorach i nie tylko:) a wam tez sie tak dluzy czas jak mi?? kiedy ten synek sie zjawi...
bela
2006-01-30
13:57:22
Email
wiesz Goga tak mi powiedzial facet w sklepie.kola pompowane nie amortyzuja dziur itp rzeczy.Natomiast zawieszenie to najwazniejsza sprawa bo to one amortyzuja wstrzasy jazdy przez sniegi, kamienie itp.Powtarzam co mi powiedzieli :-(
JOLA-JOLKA
2006-01-30
13:59:40
Email
Mi koleżanka chce pożyczyć kompinezonik.Ale o tym będę myśleć za jakiś czas.Narazie myślę o maluszku i chciałabym, aby tem miesiąc szybko zleciał.Powiedzcie, macie jakieś zwierzęta. Ja mam psa i trochę się boję jak go przygotować do przyjęcia maluszka.Boję się, żeby zakceptował niunia, bo ciężko było by mi oddać psa.
N-I-U-N-I-A
2006-01-30
14:11:34
Email
Jola ja tez mialam duze uplawy. Jak bedziesz u lekarza to mu o tym powiedz bo to ma wplyw na malenstwo. Ja dostalam 3 rodzaje lekow dowcipnych i stosowalam jedne po drogich z kilku dniowymi przerwami.
JOLA-JOLKA
2006-01-30
14:13:33
Email
Mówiłam mu. Też dostałam leki.Leżałam w szpitalu i po jakiś czasie przeszło.Miałam spokój kilka tygodni i znowu się zaczęły.Powiem mu jak będę u niego w czwartek.
N-I-U-N-I-A
2006-01-30
14:16:00
Email
Dziewczyny ktore pieluszki maja wyciecie na pepuszek ??? bo wzielam sie za pakowanie torby i musze dokupic pare rzeczy miedzy innymi pieluszki
polishgirl
2006-01-30
14:20:01
Email
Jak dobrze pamietam to pieluszki Happy maja wyciecie na pepuszek. Ale słyszałam tez że warto jest na początku kupic pieluszki Pampers newborn, które wchłaniaja luxne stolce.Tylko Pampers takowe posiada i ponoc sa rewelacyjne.
kachna27
2006-01-30
14:26:19
Email
JOLKA- ja też mam psa - ukochaną 10letnią suczkę dobermankę i nie wyobrażam sobie abym miała ją oddać. To bardzo spokojny i zrównoważony pies, wychowywała się z dziećmi (mam 3 młodsze siostry) więc mam nadzieję że nie będzie problemu.Ale pomimo ogromnego zaufania jakie mam do swojego psa będę uważać... tyle się słyszy...
Inka
2006-01-30
14:26:46
Email
Jolka ja tez mam problemy z uplawami. Co wylecze to na kilka dni mam spokoj a poten na nowo :( Ja mam w domu 6 miesiecznego szczeniaka owczarkopodobnego. jest cudny a doszlam do wniosku ze takiego psiaka trzeba potraktowac jak mlodsze rodzenstwo bo przeciez caly czas bylismy tylko do jego dyspozycji.I tak samo ma prawo czuc sie odrzucony i ma prawo byc zazdrosny.Wiec poprotu nie mozna zapomniec ze w domu jest takze piesek ktorego trzeba poglaskac, przytulic....Dzieki dziewczyny za info o kolkach tez myslalam o pompowanych ale tak jak Beli powiedziano mi w sklepie ze to nie ma znaczenia bo wszystko zalezy od amortyzatorow....
N-I-U-N-I-A
2006-01-30
14:33:02
Email
Slyszalam ze huggis tez wchlaniaja kupki. Pampers ma te wyciecia??
N-I-U-N-I-A
2006-01-30
14:33:03
Email
Slyszalam ze huggis tez wchlaniaja kupki. Pampers ma te wyciecia??
polishgirl
2006-01-30
14:40:32
Email
Z tego co wiem to pampers nie ma wyciecia na pepuszek, mozna jedynie wywinąć. A co do hugissów to nie słyszałam czy wchłaniaja kupki. Dziewczyny a jakie kupujecie chusteczki nawilzajace do pupci, tzn jakiej firmy??, Z kolei słyszałam ze pampers sensitive są b. dobre, ale zastanawiam sie czy zawarty rumianek nie będzie uczulał. Sama nie wiem które wybrać na początek na próbę.
polishgirl
2006-01-30
14:41:27
Email
Z tego co wiem to pampers nie ma wyciecia na pepuszek, mozna jedynie wywinąć. A co do hugissów to nie słyszałam czy wchłaniaja kupki. Dziewczyny a jakie kupujecie chusteczki nawilzajace do pupci, tzn jakiej firmy??, Z kolei słyszałam ze pampers sensitive są b. dobre, ale zastanawiam sie czy zawarty rumianek nie będzie uczulał. Sama nie wiem które wybrać na początek na próbę.
N-I-U-N-I-A
2006-01-30
14:47:55
Email
corcia mojego brata miala uczulenie, a wiec ja sobie je odpuscilam i kupilam bambinochusteczki , mydelko i krem ochronny.
Kajka
2006-01-30
14:48:15
Email
siostra moja uzywala husteczki z pampers, nivea, bambino huggis i z tesco i powiem wam ze na wszystkie synek jej mial uczulenie a na tesco husteczki nie mial uczulenia i siostra jest z nich bardzo zadowolona... ja nie wiem tez jakie zaczac stosowac... ale rozmyslam wlasnie czy nie zaczac od husteczek nawilzajacych TESCO...
Inka
2006-01-30
14:53:58
Email
Ja kupilam pieluszki z Pampersa a chusteczki z Bambino. Tez sie zastanawialam nad tymi z rumiankiem ale jednak stwierdzilam ze na poczatek to moze az tak bardzo eksperymentowac nie bede bo w ogole dzidxius moze miec na nie uczulenie. A oliwka to jaka jest najlepsza bo nie wiedzialam jak kupic...
polishgirl
2006-01-30
14:57:56
Email
Czytałam na forum i dużo dziewczyn poleca oliwke Bambino - że najmniej uczula. Ja z kolei jakos nie wiem dlaczego mam ochote kupic Ziajka oliwke, wydaje mi sie że te produkty powinny byc dobre, albo AA seria hypoalergiczna.Sama nie wiem tye jest tych kosmetyków teraz ze naprawdę...;-) No ale chyba trzeba bedzie wypróbowac i z czasem zobaczymy które dla naszych bobasków będą dobre. A co sadzicie o kosmetykach Bubchen - niemieckiej firmy? Czytałam w gazecie ze też są dobre.
Goga66
2006-01-30
15:03:21
Email
na początku dziewczyny myjcie pupę tylko ciepłą wodą z mydełkiem lub nawet wodą. Żadne chusteczki nasączane! Chusteczki są dobre na spacery. Ja znowu wróciłam do wody i prawie skończyły się odparzenia. A dla noworodków chusteczki w ogóle nie są wskazane
Goga66
2006-01-30
15:05:20
Email
bela - facet miał rację - najważniejsza jest dobra amortyzacja ale duże pompowane koła przejeżdzają przez nieduże dziury nawet w nie nie wpadając. Jeździliśmy nawet po górach - tyle, że głownie po poboczach asfaltowych szos.
Goga66
2006-01-30
15:13:11
Email
Dziewczyny, nawet pampersy nie wchłoną kupki, jeżeli jest b. duża a wczesniej dzidzia nasiusiała trochę :) Kupujcie na początekmałe paczki i patrzcie, co maluszek najlepiej znosi. Szkoda wyrzucać dużą paczkę jeżeli się okaże, że dziecko na ten rodzaj jest uczulone. Polecam pieluchy Tesco, są bardzo chłonne, chyba bardziej niż pampersy. Ale ja dopiero używam tych do 9 kg więc nie wiem jak z mniejszymi. Co do wycięcia na pępuszek, to ma małe znaczenie, pieluszki zazwyczaj są luźne z przodu, poza tym łatwo wyciąć lub nawet wyrwać ten kawałeczek. Jeżeli będziecie mieć cieplutko w domku - to jak najczęściej wietrzcie pupę dziecka. Kupcie sobie takie podkłady wchłanialne jak pieluszki tyle, że w formie prześcieradelka i dajcie dzidziusiowi fikać po tym codziennie. Noworodkowi chwilkę a starszym nawet godzinkę, dwie, póki nie zasiusia. Możecie je poprzecinać, bo są duże.
Goga66
2006-01-30
15:14:50
Email
Acha - Tesco w fioletowych opakowaniach, nie białych!!! Białe mają folię na zewnątrz. Bałam się ich, chociaż dostałam w prezencie i okazały się też nienajgorsze ale na pewno nie dla noworodka
Basia 26
2006-01-30
15:16:41
Email
kurcze, co tu się dzieje?? piszecie i piszecie!! :) wysyp myśli dzisiaj, czy co?? a mi dziś rano wypłynęło strasznie dużo przeźroczystego płynu- własnie wkładka świerza a cała mokra. wiec nie straszcie... ale już się to nie powtórzyło, więc na razie jestem spokojna:) BELA kurcze fajny ten twój wózek, może zamiast Graco kupię tego Aro. gdzie jest ta hurtownia?? dziś byłam na dwugodzinnym spacerku, zapitalałam jak szalona, fajnie mi się szło, tylko na sam koniec brzusio stwardniał i czułam, jakbym w nim miała worek kamieni. ja już kosmetyki kupiłam na koniec grudnia. oj, tyle tego, że az nie chce mi się pisać, więc odsyłam do tematu KOSMETYKI DLA DZIDZI. tam mi dziewczyny radziły. ale się cieszę, że to już za niedługo. ja nie brałam żadnych tabletek na podtrzymanie, więc niczym nie przyspieszę finału. łóżeczko i wszystko już na swoim miejscu:) torba spakowana no i czekam.... i czekam.....
Doti
2006-01-30
15:25:24
Email
czyzby czop śluzowy????????

Doti
2006-01-30
15:31:05
Email
..

Basia 26
2006-01-30
15:38:19
Email
doti, diable, nie strasz :) to raczej nie czop, bo zupełnie przexroczysty ten "płyn" był... myślę, że to większy upław, który po nocy się uwolnił, jednak wcześniej się kąpałam, czemu wtedy nie wyszedł.... hm... ee... na razie to chyba jeszcze nie to... a szkoda;)
olufal
2006-01-30
15:50:22
Email
Dorgie mamuski ja juz za wami nie nadazam!!!Jestescie dla mnie za szybkie :) Poruszacie tyle tematow na minutke ze nie wiem na ktore odpowiadac a na ktore nie :) U mnie jak na razie wszystko sie uspokoilo-skurcze ustaly chodz nadal mam bole krocza. Dzis poszlam sobie zrobic calkowita depilacje lini bikini metoda na cukier -podobno miala byc mniej bolesna-myslalam ze ta kosmetyczke pogryze-tak bolalo a ona na to ze teraz to juz powinnam sie przyzwyczajac do bolu-mila co ? ;) No w kazdym razie jestem wydepilowana kompletnie wiec nikt mnie tam nie bedzie scigal z jednorazowka po szpitalu ;)))) W weekend kupilam komode-ta z ikea co mi Basia polecila! Wiec dzis zaczynam pranie ubranek. Latam i wszystko zalatwiam,sprzatam mieszkanie wiec to chyba znak ze juz za niedlugo mala sie pojawi na swiecie :) Musimy tylko przetrzymac do srody bo wtedy dopiero tata wroci do polski ;) Buzka dla Was wszystkich i moze jutro znajde chwile aby przeczytac wszystkie zalegle posty! papatki Ola ps.Basia wyslij to zdjecie mailem to wrzuce jutro na stronke!
olufal
2006-01-30
15:52:00
Email
A a ja wygladam teraz tak :)

olufal
2006-01-30
15:53:05
Email
I jeszcze jedno ;)

Goga66
2006-01-30
16:11:05
Email
Basia 26 - to najprawdopodobniej przeciekły Ci wody. Powinnaś jechać do szpitala na KTG. Wziąć ze sobą majtki i podpaski z tym płynem, który wyciekł do analizy. Miałam to samo. Plama na siedzeniu samochodu, potem nic. Zrobiłam błąd i pojechałam umyta, przebrana do szpitala, bez mokrych podkładów i brudnej bielizny. I chemikalia akurat nic nie wykazały. Dzień później już w nocy zaczął się poród. Prawdopodobnie już Ci pękł gdzieś pęcherz płodowy. Nie sprzątałaś w kucki czasem??? Nie żartuję - to na pewno nie jest śluz - śluz się ciągnie - to przezroczyste to płyn obwodniowy!!!
Goga66
2006-01-30
16:16:07
Email
Spojrzałam na daty Twojego terminu. No cóż dziś, to już nawet nie przedwczesny poród, jak najbardziej o czasie! Proszę jedź to sprawdzić, przede wszystkim poziom płynu! Ja miałam jeszcze dobry, kiedy pojechałam sprawdzać. Mam nadzieję, że już jesteś spakowana:)
olufal
2006-01-30
16:17:02
Email
Basia: Goga ma racje!!!Smigaj do szpitala!!! Lepiej to sprawdzic! Moze bedziesz pierwsza z lutowych mamusiek :)))
Goga66
2006-01-30
16:25:24
Email
Duża szansa, że Basia będziesz styczniową mamusią :))) Chociaż mi od czasu wypłyniecia odrobiny tych wód, kolejny raz zaczęły przeciekać już z krwią chyba ok. 37 godzin później - o 3 w nocy w sobotę a te pierwsze chyba ok. 14-15.00 w czwartek. Urodziłam o 15.20. Więc jak tyle Basia przeczeka co ja :)), to już na luty się załapie. BAsia - PRZYGOTUJ SIĘ !!!! :)))
olufal
2006-01-30
16:47:35
Email
Nasza Basia kochana po scieciu :)

bela
2006-01-30
16:51:51
Email
basia 26: ja ten wozek kupilam u siebie w hurtowni w Tarnowie ale o ule sie nie myle jest to dosc znana firma z Czestochowy wiec musialabys tam pojechcac lub poszukac u siebie hurtowni.Moze sprowadza tez te wozki.
bela
2006-01-30
16:53:10
Email
GOGA a co ja mam robic????Jka myslisz???Moja dr mnie wkurza wiec do niej nie dzwonie bo pewnie kaze mi przyjechac na porod jak mi wody odejda albo jak juz urodze ;-).Przez caly dzien mam skurcze.Nie bola zbytnio ale sa czesto co 4 -10 min czasem co 12-16 min.Nie wiem co robic.Czekam sobie poki co.Jeszcze wyczytalam gdzies ze nie ma sie apetytu i wyprozxnia sie.ja tak mam.Zeby ta moja Dr byla inna.......(kontakt z nia to dla mnie stres)
Basia 26
2006-01-30
17:05:06
Email
oj bela, chyba jeszcze wcześniej wystartujesz niż ja :) ten mój wyciek oceniam na jakieś półtora łyżki stołowej. tak mnie postraszyłyście, że zadzwoniłam do gin. powiedziała, żeby ciągle obserwować i jak się powtórzy to dzwonic znów i wtedy się podejmie decuzję, czy jechac na oddział. terazm owszem, stwardniał mi brzusio, ale jak to zwykle po obiedzie. bóli w podbrzuszu nie mam, w krzyżu nie mam... po prostu nie wiem... powinno mnie w krzyżu sieknąc i wtedy bym wiedziała co robić, a tak to patowa sytuacja:/ zadzwonię jeszcze do mamy, jak to u niej było... GOGA, kurcze nie dawaj mi 20 min na poród, bo ja mam 25 km do szpitala;) więc zarezerwuj jakieś chociaż 45 min:) fajnie tak szybko urodzic
Goga66
2006-01-30
17:07:31
Email
Basia, to była 15.20 ale 2 doby później - chyba się faktycznie zestresowałas :)))
olufal
2006-01-30
17:07:33
Email
Belu : moj ginekolog to prawdziwy skurczybyk :) nie mam ochoty miec z nim nic wspolnego po porodzie! Nawet jak bede rodzic to do niego nie zadzwonie! Teraz juz za pozno zmieniac lekarza ale nidgy wiecej! Chodze do niego tylko po L4. Moze i dobry z niego endrokrynolog ale jako ginekolog prowadzacy kobiete w ciazy jest dla mnie zerem! Nigdy nie ma czasu,USG kosztuje u niego 80 zl a robi ci je 5 minut! Koszmar... Co miesiac wydaje na niego ok 350zl... Juz mnie to na prawde przestaje bawic i ciesze sie ze jeszcze max 2 razy sie spotkamy!Wiec jak widzisz nie tylko ty masz ten problem. A co do twoich skurczy-z tego co pomietam ginekolog odstawila Ci juz lekki podczymujace prawda? Masz rodzic silami natury czy cesarka? Jak silami natury i leki sa juz odstawione to zaczekaj kiedy zaczna Ci sie saczyc wody plodowe-w aptede sa dostepne takie testy ktore pomoga Ci sprawdzic czy juz sie sacza czy nie. Buzka Ola
Basia 26
2006-01-30
17:08:27
Email
Ola, dzięki za wklejenia fotki:) a jak z tą pościelą, masz ją?? bo moje dzidzi bedzie kurde bez kołdry, jeśli już przyjdzie teraz na świat...
Basia 26
2006-01-30
17:10:10
Email
GOGA, no ja miałam na myśli, że jak poczekam na to drugie odejście i dopiero do szpitala się wybiorę, to mi mało czasu może zostać:)
Goga66
2006-01-30
17:13:18
Email
Basiu, mnie w każdym razie uczyli, że przyn zaobserwowaniu jakiegokolwiek wyciekania wód trzeba jechać na KTG. Uczulali mnie też na to w szkole rodzenia. Zawsze bałam się, właśnie takiego początku, bo jak sama widzisz trudno to jednoznacznie stwierdzić. U mnie też to były ze 2 łyżki. Po prostu musiałam mieć niewielkie pęknięcie. Nawet jak kolejnej nocy obudziłam się z całkiem mokrym podkładem, to poszłam jeszcze spać, bo stwierdziłam, że może to mocz. 10 minut później obudziłam się z kolejnym mokrym podkładem, tylko była tam już krew.
olufal
2006-01-30
17:14:34
Email
Basiek ty tez zaopatrz sie w tesciki wycieku wod plodowych :) Nie chce Cie straszyc ale jak lezalam na patologi to juz tydzien lezala dziewczyna gotowa do wypisu,odstawili jej leki czula sie dobrze i przed dzien wyjscia ze szpitala poszla na badanie -zadowolona ze juz wychodzi na w pol spakowana -a tu nagle na badaniu odeszly jej wody :) 6 godzin pozniej ogladalismy jej synka :) W tym szpitalu daja jakis zastrzyk na wywolanie skurczy a potem polozna robi masaz szyjki ktory podobno bardzo przyspiesza porod ale jest bolesny. Po porodze powiedziala mi ze 250 zl za znieczulenie zewnatrzoponowe to niewiele i obym nie robila takiego bledu jak ona -grala twardzielke- i sobie je zakupila zrobila i rodzila bez bolu bo podobno jest nie do opisania... No ale nie chce was moje drogie mamuski straszyc ;))))) Buzka Ola
Goga66
2006-01-30
17:15:40
Email
Basiu ja między 3 nad ranem a 15.20 miałam dużo czasu. Raczej tak szybko (20 minut) nie urodzisz. Chociaż życzę Ci, żeby długo to też nie trwało.
bela
2006-01-30
17:22:22
Email
to mamy teraz akcje :-).kazda jest juz prawie na mecie.Olu mam rodzic naturalnie.Poczekam moze do jutra i jak co to wtedy zadzwonie do dr...brrr...Tez nie chce miec z nia nic wspolnego po porodzie.nawet nie wiem czy chce by przy mnie byla (akurat miala dyzur)
olufal
2006-01-30
17:22:28
Email
Basia26: posciel przyszla mi w piatek.placilam przelewem. dostalam maila 24/01/ ze przesylka zostala wyslana i 2 dni pozniej dostalam awizo :) Zyrafy sa juz w domu ;) Buzka Ola
Goga66
2006-01-30
17:22:55
Email
bela, jeżeli cokolwiek Cię niepokoi, nawet niesłusznie, Ty jesteś matką i mają Ci obowiązek zrobić KTG w każdej chwili. Lepiej jedno za dużo niż jedno za mało. Póki jednak nie masz skurczy b. regularnych raczej poród Ci nie grozi:)
Goga66
2006-01-30
17:24:16
Email
Ale myślę,że masz dużą szansę belu szybko urodzić :)
Kajka
2006-01-30
18:45:10
Email
ja tez juz chcem :)
Inka
2006-01-30
19:34:07
Email
Hej dziewczyny ale Was dzisiaj faktycznie wzielo!!!! bela to szybko by bylo po odstawieniu leku. Ja go chyba odstawiam w poniedzialek bo juz go nie toleruje :( Ale moj brzuszek pomimo tych tabletek i tak odstawia cyrki...I w sumie to juz bym chciala miec przy sobie swojego syneczka a z drugiej strony lepiej bedzie jak jeszcze troche posiedzi w brzuszku.GOGA Ja te chusteczki higieniczne kupilam tylko ze wzgledu na szpital bo w niektorych wymagaja i wole je miec tak na wszelki wypadek. Natomiast sama jestem zwolenniczka ciplej wody i mydelka i wietrzenia pupci - no oczywiscie bez przesady ;) Takie chusteczki sa dobre ale tylko na wyjscia albo jak sie jest u kogos...- takie ja mam przynajmniej zdanie
Goga66
2006-01-30
19:52:24
Email
I masz rację Inko :) U mnie w szpitalu właśnie uczono, żeby jak najmniej używać chusteczek, szczególnie w pierwszym okresie. W szufladzie przewijaka były waciki (takie jakby większe płatki do demakijażu - b. dobra rzecz) żeby przemywać pupkę wodą. I specjalna miseczka do tego celu :)
emi
2006-01-30
20:05:02
Email
No dzis to dosłownie jakis wylew wpisów:) Az trudno nadązyc:)) Co do kosmetykow to nam na szkole rodzenia powiedzieli ze najlepsza i nie uczulajaca jest parafina. Mozna ja kupic w aptece za kilka zł. I nawet jak spojzycie na skład kosmetykow ddla noworodków firmy Mustel(bardzo dobra firma) to tam własnie głownym składnikiem jest parafina. Moze nie pachnie ładnie ale tez napewno nie uczula. ja chyba własnie sobie kupie. A do tego z tego co nam jescze mowili to najlepiej uzywac jak najmniej kosmetykow a malenstwa myc nawet sama woda. To o wiele lepsze niz te husteczki nawilzane. one sa wygodne ale nalezy ich uzywac jak najzadziej. Co do pieluszek to ja kupiłam Hugisy mała paczke. ponoc sa dobre ale nie kupoje wiekszej bo co bedzie jak sie okaze ze malenstwo mimo wszystko jest uczulone. A co do tego wyciecia na pepuszek to jest ono całkowicie zbedne ale wiem ze maja je pieluszki belli. Wiecie co zazdfroszcze wam bo juz macie jakies typowe oznaki zblizajacego sie porodu (wody płodowe), u mnie na razie ani wód ani uwalniajacego sie czopu sluzowego ani widu ani słychu:( A juz tak bardzo bym chciała byc po:( Juniorek teraz tak czesto sie napina ze juz nie wiem czy to jakies skurcze czy to maluszek:( Dzisiaj miałam isc na spacer ale qurcze teraz tak mi juz ciezko chodzic. czuje sie jak słonica:( W sumie wygladam tak samo w koncu przytyłam ok 21kg:(( CHyba najwiecej z nas wszystkich:( Ale sie rozpisałam:)) Pozdrawiam cieplutko:)
bela
2006-01-31
05:45:12
Email
nie spie juz od ponad 2 godzin.0 3.10 obudzil mnie bobas jakimis ruchami i poszlam do wc.Od tamtej pory lapia mnie skurcze.Dokladnie co 7 minut.Po godzinie trwaia zrobily sie troche mocniejsze,dluzsze i zaczely pobolewac krzyze.Budze meza i mowie mu o sprawie a on nic...Drugi raz o on: to pczekaj do siodmej ;-))).On spi a ja nie wiec pisze.Nie wiem czy jechac bo jak bedzie moja dr to znajac jej troske urodze w domu ;-))).Nie chce by tez powiedzieli ze jestem panikara.Takie odsylanie do domu tez glupie bo mysli sie ze moze juz a tu jeszcze "stop".A jak chamsko wybadaja i wroce do domu atu po tym jakies krwawienia itp i znow sie czlowieku martw.Pomysle chyba jescze.Moja kolezanka urodzila wczoraj core 2250 a mial termin taki jak ja.Hm...nie wiem czy on czegos w tym celu nie wykombinowala.Autobusy juz zaczely kursowac, ludzie wstaja do pracy.Moj mezulo ma jescze 15 min spania (do 6).
Basia 26
2006-01-31
06:43:51
Email
Beluś, mój właśnie wyszedł do pracy. Ja dziś nawet dobrze spałam- dwie pobudki. ale kurcze też się martwię. maluch jakby mniej ruchliwy, ale w sumie co jakis czas da o sobie znać. z tego, co piszesz, to masz bardzo regularne te skurcze... ech, widzisz jakie my doswiadczone. a czy nie mogłoby być tak, że wszystko jest super, a nagle bach wody chlusnął lub tak krzyż zacznie boleć, że nie ma watpliwości dlaczego ;)
bela
2006-01-31
06:57:02
Email
spakowalam sie ,ubralam i jednak jade.Sprawdze co sie dzieje choc mysle ze jescze mnie wroca.
Basia 26
2006-01-31
07:01:22
Email
Belus, trzymam kciuki, może już dziś będziesz trzymała kruszynke w łapkach:) powodzenia... styczniowa mamusiu :) mój łobuz się rozruszał, cieszę się z tego:)
olufal
2006-01-31
08:23:09
Email
Ha! No to Bela pewnie juz wroci na forum z postem : ja i moje malenstwo ;) W tym tygodniu ciazy raczej juz nie zawracaja ciezarnych do domu-chodz moze to zalezy od szpitala. W klinice w ktorej zamierzam rodzic od 37 t.c. prosza aby chodzic do nich na KTG -raz w tygodniu. Zapisalam sie na jutro. A jeszcze jedna sprawa : przyznali mi zasilek rehabilitacyjny!-i to bez wzywania na komisje i takie tam! youpi :) Kurcze dziewczyny zaczynamy powolutku powolutku finiszowac :)))) Juz tylko patrzec kiedy zalozymy posta : "Lutowe dzieciaczki"i bedziemy mowic o kolorach kupek itd ;))) Fajnie bedzie :)
kachna27
2006-01-31
09:52:21
Email
wiecie co jest najgorsze? że kolejne ciężarówki rodzą a ja ciągle czekam :(( termin mam na 25 luty, brzuszek mi opadł z tydzień temu, kontrol mam dopiero 9 lutego i do tego czasu pewnie wszystkie urodzicie :(( a ja pewnie będę ciągle czekać..... i urodzę po terminie :((((
czesia
2006-01-31
10:04:48
Email
cześć dziewczynki, ale mam postów do poczytania! Nie wiem tylko kiedy będę miała czas na nadrobienie zaległości. BELA trzymaj się cieplutko, myślimy o Tobie!!! Życzę szybkiego i znośnego finiszu. coś mi się wydaję, że ja też niedługo pojadę na spotkanie z moją dzidzią. Wczoraj byłam na kontroli i mój gin powiedział, że jak się nie spotkamy wcześniej na porodówce, to chce mnie widzieć w czwartek na oddziale. Już mam małe rozwarcie (2cm) a do szpitala 30 km, więc woli mnie mieć na miejscu, żebym nie musiała się spieszyć ;-) O mamma mia! Mam jeszcze tyle do zrobienia a czasu mało. Buziaczki Agata
Kajka
2006-01-31
10:17:29
Email
kachna27 nie martw sie ja tez czekam... tez juz bym chciala miec mojego synusia obok... ale z drugiej strony moge z mezem spokojnie na spacer wyjsc... chociaz nie bo dzidzia zaczyna sie kopac i nie jest to spokojny spacer... ok wiec niech juz wychodzi ze swojej jaskini ;) kurczaczek... te 8 miesiecy ponad jakos szybko zlecialo a teraz sie dluzy i dluzy... a macie juz wszystko na powitanie maluszka? bo ja chyba z 40% bo lozia i wozia (ale maja byc w sklepie juz w tym tygodniu) jeszcze nie mam i ubranek wszystkich...
JOLA-JOLKA
2006-01-31
10:26:11
Email
Dziewczynki gdzie kupuje się test na wody?U mnie w żadnej aptece tego nie ma.Może macie tego nazwę?
Basia 26
2006-01-31
10:38:27
Email
hihi Kachna wsztystkie czekamy:) a mi już nic się wiecej nie powtórzyło, zero symptomów. nawet na wieczór nie miałam tych bóli podbrzusza, jak to zwykle miewałam. ja spodziewam się porodu między 7 a 9-tym lutym. zasugerowałam się tym, jak rodziła moja mama. ona jeśli ostatnia miesiączkę miała np 28, to urodziła 27-mego. tylko ja nie jestem moja mama hahaha, więc nigdy nic nie wiadomo. może się tak zasiedzi i nawet do walentynek nie urodze:) chciałabym już leżeć sobie z szpitalu i być non stop monitorowana... no ale nie pojade i nie powiem im: hej nie chcę już siedzieć w domu hahaha
Inka
2006-01-31
10:47:36
Email
Jolka z tego co wiem to ten test jest ciezko dostac. Moja kolezanka probowala dostac go chyba w 10 aptekach ale bez skutku. Z tego co pamietam nazywa sie Al Sense. Wejdz sobie na strone www.mamadama.pl albo www.9fashion.pl i na ktorej z tych stron (ale nie pamietam na ktorej) widzialam ten test.Jest chyba w jakims dziale "inne akcesoria". No zobaczymy co z Bela ale juz raczej wrocci z maluszkiem skoro bole sie nasilaly a nie przechodzily...
olufal
2006-01-31
11:02:45
Email
Basia26: a o jakim wozku rozmawialas z Bela? Masz jakos stronke? Buzka Ola
Goga66
2006-01-31
11:08:37
Email
Basia, ja też po tych pierwszych wodach miałam zero symptomów a lekarka po zbadaniu mnie powiedziała, że jeszcze 3 tygodnie chyba poczekam - do terminu :) Też mniej mnie naciskało, bo i wód mniej :)))) No, ciekawa jestem jak będzie z Tobą:)))))
Basia 26
2006-01-31
11:10:50
Email
Ola wpisz w google ARO PINOKIO. to ten wózek ma bela. w sumie fajny:) a mój brzdąc ma czkawkę i sie cieszę, przynajmniej wiem, że tam u niego oki:) aha, zapomniałam napisac, że teraz to byłoby fatalnie jechac do szpitala jak dla mnie. bo wczoraj rano.... wygoliłam się do zera... stwierdziłam, że jak mam rodzić za tydzien, to akurat jakoś "przyzwoicie" odrosnę;) i nie będe sobie tym przy porodzie głowy zawracać. a tu z takim łysolcem jechać... ło matko... zawsze na wizytę skracam "fryzurkę" gelę linie bikini... no ale nie do zera hahaha... no zawsze mogłabym powiedzieć, że "obawiałam się cesarki" ;P
Basia 26
2006-01-31
11:13:30
Email
goga, kurcze ty to mnie zawsze z tropu zbijesz... ja już odetchnęłam, że to nie teraz a ty znów mi w głowie mącisz, hahaha. o... wiecie co, dach w bloku mi odśnieżają... pewnie boją się kontroli, ale ostatnio jak odśnieżali to..... mnie zalało :/
olufal
2006-01-31
11:19:31
Email
Ha to wygladasz zupelnie jak ja ;)))) Ja wczoraj bylam u kosmetyczki i zrobilam depilacje brazylijska-nie mam ani wloska! Smiesznie to wyglada :) Jutro wraca moj maz z Francji to sie dopiero zdziwi :)))) Nie wiem jak wy ale ja dzisiaj padam z nog...a jeszcze chce posegregowac zdjecia-jeszcze tylko to mi zostalo... Musze powkladac do albumow 4lata zdjec... To bedzie cos ;) BASIA26: masz juz ta posciel?Jak nie to moze po prostu zadzwon do goscia-strasznie sympatyczny jest! Pozdrawiam Ola
Basia 26
2006-01-31
11:32:32
Email
Oluś wczoraj wieczorem do niega napisałam maila i zaraz mi odpisał, że w piątek wysłał, więc dziś lub jutro sie spodziewam kaczuszek w domciu:) Ola hahaha, fajne z nas rasowe Brazylijki, hahaha, ale by się uśmiali, jakbysmy wystąpiły na karnawale w Rio... hahaha
JOLA-JOLKA
2006-01-31
11:34:32
Email
Inka dzięki za nazwę.Znalazłam je na stronie http://www.smartest.pl/
olufal
2006-01-31
11:40:49
Email
Basia26: dokladnie! :) Wyobrazasz sobie 2 hipopotany tanczace wsrod tych supersexownych tancerek! :) Ale za to wygolone hipopotamy ;)))) A z innej beczki: czy macie jakis krem co by nalozyc dzidzi na twarz po wyjsciu ze szpitala czy decydujecie sie tylko na zarzucenie pieluchy? Buzka Ola
Basia 26
2006-01-31
11:45:26
Email
ja mam bambino, a chyba w szpitalu jak coś to dzidzię posmarują
Goga66
2006-01-31
12:04:55
Email
Basiu :) W końcu każde rozwiązanie jest dobre. Ty widzę nie masz przeczucia. Ja je miałam, bo nie bardzo zaufałam lekarce i się spakowałam na szczęście. Mieszkanie miałam akurat brudne po remoncie i mieszkaliśmy u mojego brata. Nie tak miało być. Miałam jechać z przygotowanego mieszkania. A zdązyłam tylko umyć kuchnię i łazienkę (i to pewnie była przyczyna przyspieszenia porodu :) No i nie pojechałam już też na egzamin, którym miałam w sobotę. Do 1.00 się uczyłam a o 4.00 już byłam w szpitalu :) Jestem bardzo Ciekawa, bo jeżeli scenariusz będzie taki sam, to dziś w nocy już będziesz w trakcie :))))) Jeżeli to były wody, to nie przetrzymasz dłużej niż 2-3 dni. Będę sobie do Was zaglądać, bo ciekawość mnie rozpiera. Buziaki brzuchatki i powodzenia przy porodach :)))
Basia 26
2006-01-31
12:13:06
Email
hahaha, Goga, ale fajnie:) oj mnie też ciekawość rozpiera:) ale by było, jakbym dzis w nocy jechała. chcę, żeby to był lutniaczek, może być i z pierwszego lutego:) to wiecie co, idę na zakupy, potem wyprasuję firankę (nie będę jej jednak wieszała, bo zlecę ze stołka), a potem może jakies sprzontanko;) już jestem spakowana, wszystko gotowe na przyjście dzidzi:) aha, GOGA mam takie małe boleści w prawej pachwinie... ale nie tam, gdzie jajnik, tylkoniżej, dosłownie z zgjęciu miedzy udem a brzusiem... a reszty dolegliwości nie ma.... hm...
Goga66
2006-01-31
12:19:09
Email
Wiesz co Basiu, mnie też pachwina pobolewała czasami. Dziecko może Ci się opuszcać jeszcze niżej. Problem z przeciekającymi wodami bywa taki, że często szyjka macicy nie jest jeszcze przygotowana do porodu i nie ma skurczy a wody wylatują. Więc obserwuj, jeżeli choć trochę krwi Ci poleci to jedź do szpitala, ja miałam krew razem z płynem obwodniowym i wcale nie chlusnęło, nigdy - wody sączyły mi się przez cały długi poród
emi
2006-01-31
13:12:25
Email
Hej Kobietki:) Stwierdzam ze przed terminem to wszystkie maja jakąs wene twórcza do pisania:))) Ja miałam wczoraj koszmarny wieczor i noc. Wieczorem maluch zacza szalec mi w brzuchu jak nigdy dotad. poprzewracał mi tam chyba wszystko, i czesto to nie było miłe brykanie bo dosc mocno bolało:( Nie wiem czy to mogło byc po zjedzeniu pysznego deserka z wielkimi lodami? Jak myslicie?? W nocy znowóz obudził mnie okrótny bol z lewej strony pleców tak toz nad nerka:( Myslałam ze odlece takl mnie bolało, ale na szczescie pomogł masaz:) Moj maz juz myslał ze zaczełam rodzic;)) No ale niestety, chociaz tak sie staram zeby to juz nastapiło,wiecie sprzatanie, chodzenie itp. ale z tego co widze nie tylko ja mam taki objaw pedantki w ostatnim okresie czasu;)) Co do golenia to ja ostatnio jak mnie zatrzymali do szpitala to zanim sie tam połozyłam przyjechałam z mezem do domku po torbe i w miedzyczasie wykozystałam go zamiast kosmetyczki bo sama juz nie siegam i niestety nic nie widze tam w dole wiec mogł poszalec z fryzurka:)) W sumie ten taniec w Rio tez sie pisze:)) Qurcze najgozej wkurza mnie to ze wszystkie piszecie juz o jakichs wodach, uwalnianiu sie czopow sluzowych a mi ewentualnie tylko czsem brzuch sie napina;( Ile ten nasz junior zamierza tam siedziec. Chyba musze go troszke powypychac;))) Ale jak mi zacznie sie odwdzieczac tak jak wczoraj to moze lepiej nie bede ryzykowac:)) Alez sie rozpisałam :) Pozdrowionka;))
Basia 26
2006-01-31
13:21:15
Email
Goga, własnie wróciłam z zakupów... czop mi odszedł, na wkładce jest śluz podbiegnięty dość mocno krwią... zbieram się dziewczyny:) hurrrraaaaaa :))))))
Goga66
2006-01-31
13:27:15
Email
No widzisz Basia :) A jednak miałam rację :)) Trzymaj się! Powodzenia :) Myślę, że niedługo Ciebie i Belę przywitamy na forum o niemowlakach :))
Basia 26
2006-01-31
13:36:05
Email
ej, dzwoniłam do gin. powiedziała, że mam czekać na odejście wód albo na skurcze... a mnie tylko lekko pachwina pobolewa i to baaaaardzo nieregularnie :( ech... chyba dzis w końcu nie pojadę wrrr... ale wprowadzam wszystkich w błąd... ;(
Goga66
2006-01-31
13:50:44
Email
Na skurcze możesz czekać jeszcze kilka godzin. Widze, że u Ciebie są inne tendencje niż w Wawie. Tu mnie uczono, żeby nawet przy podejrzeniu odpływania wód natychmiast jechać do szpitala. Mnie lekkie i od razu bardzo regularne skurcze zaczęły się już o godzinie 5 czyli 2 godziny po pokazaniu się krwi. Ale były prawie bezbolesne. Położne aż zdziwiły się sprawdzając KTG. Ale na te pożądne musiałam czekać kolejne 2 godziny - do 7.00 Może to i lepiej dla Ciebie czekać jeszcze w domciu? Weź sobie ciepły prysznic, spaceruj sporo, to przyspiesza poród. I trzymaj się - to już chyba kwestia kilku godzin, chociaż moja koleżanka urodziła dopiero 24 godziny po odejściu wód. Może jednak załapiesz się na luty :)
Goga66
2006-01-31
13:53:06
Email
No tak ale Ty tylko czop na razie, mnie tak po kawałku i bez krwi odchodził przez 3 dni i nawet nie wzięłam tego za czop :) Obserwuj też dzidziusia czy się normalnie zachowuje, jeżeli za bardzo albo za mało będzie szaleć olej gin. i jedź sprawdzić
Kajka
2006-01-31
14:02:15
Email
a ja caly czas leze... fajnie tak przynajmniej sie cos dzieje u ciebie :) i juz wiesz ze lada moment mozesz sie spotkac ze swoja kruszynka :)
emi
2006-01-31
14:15:00
Email
Czyli wynika z tego wszystkiego ze porody zaczna sie alfabetycznie wg imienia mamusi:) Dobrze ze od B jest niedaleko do e i moze załapie sie jako kolejna;)) Najlepsze ze 11 02 mam swoje urodziny i jeszcze junior wyjdze jako prezencik:)) Tylko ze ja to bym chciała juz:) A co do tego czopu sluzowego to Basiu ja nie słuchała bym gin tylko jechała do szpitala sprawdzic czy wszystko jest oki bo wody moga odpłynac dopiero przy porodzie nawet. A poza tym podejzewam ze bedziesz sie mniej denerwowała jak zbada cie lekarz. A tak wogole to ciekawe co z Bela, moze juz tuli swoje malenstwo:)) Pozdrawiam:)
N-I-U-N-I-A
2006-01-31
14:15:51
Email
Hello mamuski!!! Ale sie rozpisalyscie narazie nie mam czesu ze by wszystko przeczytac bo 15:15 mam wizyte u gina. ja lubie swojego lekarza jest zaje fajny USG u niego kosztoje 35zl wizyta tez 35zl BELA powodzenia trzymam kciuki i mam nadzieje ze cie nie odesla!!! Dziewczyny zagram wam na nerwach i kubkach smakowych wlasnie jem kaszanke robiona przez mojego Marcina mame. jak wroce to zajrze do was pa!!
JOLA-JOLKA
2006-01-31
14:32:10
Email
Mamuśki, ale się rozpisałyście. Nie wyrabiam z czytaniem.Tyle różnych ciekawych tematów.Mnie dziś strasznie bolą plecy na dole.Nawet chodzenie sprawia mi ból.Czy to normalne?Poleżę może przejdzie.
Kajka
2006-01-31
15:35:26
Email
niedosc ze musze lezec to zaczol mnie zab bolec... a najgorsze jest to ze caly czas on byl leczony... hmm... jak dzidzie rodza sie alfebetycznie ;) to ja jeszcze mam duzo czasu w sumie:( a tak juz bym chcial go miec obok siebie... wole juz chodzic i niespac niz caly czas lezec i martwic sie czy wszystko z nim jest QL i czy oby mu cos nie zaszkodzi czy ...
Basia 26
2006-01-31
16:05:16
Email
przepraszam, że zagaduje, ale chcę was poinformować, że u mnie.... hm... NIC NOWEGO.... aaaaaa.... buuuuuu
emi
2006-01-31
16:36:09
Email
Basiu a dlacezgo nie pojechałas do szpitala? Przeciez chyba bez skierowania mozesz sobie zrobic KTG i lekarz moze Cie zbadac jak nie chcesz jechac do tej swojej gin. Zreszta moj gin tez nie chciał mnie dzis widziec i kazał przyjsc w czwartek, ale po wczorejszych wojazach naszego malenstwa wybiore sie dzis jak maz wróci z pracy jade tez zrobic sobie kontrolne KTG do szpitala. Wole dmuchac na zimne. Bo nie wiem co z tym moim brzdacem wczoraj było, jeszcze nigdy tak nie brykał. A czy wy tez tak macie ze wasze malenstwa nagle staja sie takie ruchliwe??
inka
2006-01-31
18:51:57
Email
Ja tak mialam wczoraj - myslałam ze mi już wyskoczy przez brzuch poza tym poprostu znecał sie nad moim cialem od środka. A dzisiaj jest z kolei strasznie spokojny. Martwie sie ze za spokojny.... Kurcze tak żle i tak tez niedobrze....Liczycie sobie ruchy dziecka o tej okreslonej porze?
olufal
2006-02-01
08:19:53
Email
No i jaki bilansik mamy? Bela w szpitalu,Basia ty jeszcze w domu przy kompie czy szpital?ja jade dzis na KTG wiec zobaczymy co wyjdzie. Emi nie strasz mnie ze rodzimy w kolejnosci immiennej mam bo Aleksandra jest na poczatku ale Ola swieci na koncu! :) Jolka: mnie tez wczoraj strasznie bolaly plecy i tak ogolnie miesnie rak ,nog-bylam bardzo zmeczona i nie do zycia! Dzis czuje sie znacznie lepiej wiec moze to pogoda... Buzka Ola
Goga66
2006-02-01
09:32:16
Email
Ciekawe, co z Basią:))Bela już pewnie jest mamą
JOLA-JOLKA
2006-02-01
09:51:32
Email
Witam mamuśki.Mnie też dziś plecy nie bolą.Ale zauważyłam, że zaczyna mi tak jakby drętwieć brzuch "jakby mrówki chodziły".Jak rozmasuję to przechodzi.Maluch się rusza dobrze. Chyba mam zaduży brzuch (przytyłam ok 20kg, a mam jeszcz misiąc).Jutro idę na kontrol.Pozdrawiam.
Inka
2006-02-01
10:02:27
Email
Ja przytyla ok.14 kg a wczorak mierzylam sie w pasie to mam 96 cm. Prwde mowiac myslalam ze 100 to przekroczylam :(a moj Bobas jest jakis taki spokojny - od wczoraj. Poza tym mooj brzuch jest jakis dziwny. Boli mnie w podbrzuszu + bol w krzyzach i czesto mam wrazenie jakbym miala dostac biegunki a tu nic........Co tam sie dzieje :( ??????
Goga66
2006-02-01
10:08:59
Email
Inka i wszystkie panie. Pod koniec ciąży, jak jest zmiana w zachowaniu dziecka, to trzeba jechać na KTG i nie zwlekać. Czasem może być już pępowina niewydolna - nie zastanawiajcie się za długo, szkoda potem żałować i szkoda malucha,. Ja wiem, że to niby głupio i nie chce się zawracać głowy lekarzom ale to Wasze dziecko i macie prawo się martwić i BADAĆ do skutku!!!
Goga66
2006-02-01
10:12:15
Email
To nie znaczy, że macie panikować, bo spowolnienie ruchów dziecka najczęściej wynika z tego, że jest mu już ciasno ale lepiej dmuchać na zimne, skoro obecna technika daje taką możliwość
emi
2006-02-01
10:22:07
Email
goga a jak malenstwo rusza sie nagle bardziej intensywnie niz zawsze to tez zle?? Moj junior dzis jest juz spokojny ale przedwczoraj to tak jak pisałam wczesniej szalał ze az sie przestraszyłam;( Miałam sc wczoraj na KTG ale chyba pojde jutro przed wizyta u gina, bo wczoraj maz mnie nastraszyłz e jak znów wyjda jakies skurcze to beda chcieli mnie zostawic w szpitalu a tego nie chce. Ale wiecie co ostatnio tez zauwazyłam ze rzuch mi sie napina i mam uczucie jakbym miała dostac biegunki:) Ale to chyba własnei normalne pod koniec??? Pozdrawiam:)
Goga66
2006-02-01
10:24:32
Email
To normalne pod koniec (napinanie się brzucha i biegunki ale nadmierne ruszanie się dziecka też może byc niedobre. To nie znaczy, że to coś oznacza, tak jak i spowolnienie ale lepiej sprawdzać takie rzeczy.
Inka
2006-02-01
10:33:54
Email
Ale problem polega na tym ze ja jeszcze tak bardzo "pod koniec" nie jestem bo to dopiero poczatek 35 tyg. a dodatkowo jade na fenoterolu :( Emi: cos podobne objawy mamy :)
emi
2006-02-01
10:46:33
Email
Własnie widze ze podobne:) TYlko ze ja jestem juz w 40 tygodniu:) I mam nadzieje ze jak mam termin na przyszły poniedziałek to urodze do niego a nie pozniej:)) Szczerze mowiac juz powoli nie mam siły. Najciezej wychodzi mi zdrapywanie sie z łózka w nocy to wc:) A wogole powiedzcie mi cos, czy to normalne ze jak w zeszła srode trafiłam do szpitala i tam dostałam z pupe zastrzyk z relanium to boli mnie do dzis. Normalnie jak pociagne przypadkiem skore w tym miejscu lub jak nadusze to boli ze szok:( Nie wiem co robic. Juz sie zastanawiałam czxy piguła nie zostawiła mi tam igły. Najgorsze ze na zewnatrz nic nie widac, nic mi sie tam nie robi ale w srodku to juz inna sprawa:( Czy mozliwe zeby wbiła mi sie w nerw albo jakos uszkodziła miesien?
N-I-U-N-I-A
2006-02-01
11:17:39
Email
hello mamuski !!! ale wam dobrze ja mam jeszcze 19 dni i jedyne co to na spacerze ciagnie mnie brzuch po przejsciu kilku set metrow. wczoraj bylam u gina powiedzial ze po wielkosci mojegobrzusia nikt by mie powiedzial ze mam w sobie taka kluche i ze wszystko jest ok!! EMI jak przy zastrzyku napina sie miesien to potem dlugo boli.
Goga66
2006-02-01
11:49:38
Email
Coś ospałe dziś to forum :))) Ale wygląda na to, że i Basia, i bela się już rozsypały:))
N-I-U-N-I-A
2006-02-01
12:14:03
Email
dzisiaj to i moj komp jest ospaly musze czekac conajmniej 10 min zanim cokolwiek sie otworzy.
N-I-U-N-I-A
2006-02-01
12:14:12
Email
dzisiaj to i moj komp jest ospaly musze czekac conajmniej 10 min zanim cokolwiek sie otworzy.
Inka
2006-02-01
12:30:30
Email
No i ciekawe ktora bedzie nastepna po nich !!!!!!!!! ja dizsiaj mam taki dzien ze sobie nie umiem znalezc miejsca. nawet komputer mnie drazni. A przed chwila zuwazylam ze mam jakies pryszcze na twarzy i jest ich coraz wiecej. Kurcze wygladam jak jakas nastolatka.........
czesia
2006-02-01
13:06:29
Email
cześć brzuchalki! właśnie wróciłam ze szpitala, jestem już w 40 t.c. i mój gin w poniedziałek mi powiedział, że do środy pewnie urodzę, bo miałam już małe rozwarcie, a jeżeli nic się nie wydarzy, to mam się pojawić w szpitalu. No to pojechaliśmy a tu nic, zrobili mi KTG, żadnych skurczy, za to serduszko córuni pięknie puka. No i wypuścił mnie jeszcze do domciu. Mam się ponownie pojawić w poniedziałek. EMI, ja pytałam lekarza co to znaczy gwałtowne ruchy, bo moja mała też czasami szaleje, zwłaszcza późnym wieczorem, a on mi powiedział, że pojedyńcze gwałtowne nie powinny niepokoić, tylko takie długotrwałe np. non stop ponad godzinę i bolesne. A w razie wątpliwości to na KTG. trzymajcie się, pa
N-I-U-N-I-A
2006-02-01
13:28:41
Email
GOGUS faktycznie wczoraj nie mialam zbytnio czasu ze by usiasc do kompa ale za to dzisiaj mialam niezla lektore. Z dzisiejszego dnia jest durzo mniej postow. Widze ze basie tez ruszylo!!! Cos czuje ze bede ostatnia !!!
Goga66
2006-02-01
13:52:16
Email
hmmm, a ja myślę, że po ostatnich "wypadkach" beli i Basi trochę się dziewczyny wystraszyły. Buziaczki Trzymajcie się. Poród to cudowna rzecz. Mogę tylko doradzić - jeżeli Was stać i macie taką możliwość - bierzcie znieczulenie zewnątrzoponowe :)
emi
2006-02-01
13:57:55
Email
Hej:) czesia dzięki za to o tych nagłych ruchca. Moj maluszek juz tak nie szaleje. tylko czesciej mi sie brzuch napina ale na KTG ide dopiero jutro bo dzis nie chce mi sie ruszac z domku. Mam ostatnio wene do sprzatania wiec to wykozystuje:) Normalnie robie takie porzadki ze az sama z siebie jestem dumna;))) A Was tez wzieło na takie robienie gniazdka?? Pozdrawiam :)
basiar
2006-02-01
14:05:29
Email
Czesc dziewczyny!! Niunia, nie martw sie, obie bedziemy ostatnie:) Coś czuje ze moja dzidzia tez sie nie spieszy za bardzo.No, w sumie ma jeszcze 3 tygodnie, wiecej nie pozwalam:)Zaraz ide do gina, wiec moze cos nowego sie dowiem.Mam tez takie napinanie brzucha, pobolewania w dole i z przodu i z tyłu, wiec moze jednak to cos znaczy.Dzis zaczelam pakowac torbę do szpitala, ale brakuje mi jeszcze pare rzeczy.Mi sie nie chce sprzatac, bo zaraz plecy zaczynają boleć.Wczoraj złożylismy łóżeczko,ech, jak fajnie popatrzeć i pomyśleć,że już niedługo bedzie spać w nim moje śliczne dzieciątko:)
polishgirl
2006-02-01
14:28:02
Email
Ja tez raczej bede ostatnia, choć ostatnio mam takie mysli coaz czestsze ze to moze juz, czy bede wiedziała itd. W nocy budze sie i sprawdzam czy mi wody nie uciekły czasem ;-). A to wszystko chyba przez to że tak sie naczytałam ostatnio , Basia juz , Bela to samo, pewnie tulą juz dzidziusie , albo za niedługo będą. Basi dzisiaj nie ma to napewno jest w szpitalu. Ja tez zały czas piorę, ciuszki juz poprane i poprasowane leżą w komodzie, dzisiaj wyprałam pieluszki tetrowe i jakies czapeczki które mi sie zawieruszyły. Torba moja do szpitala prawie gotowa, musze jeszcze kilka rzeczy dokupić. Chyba sie wybiorę w piatek albo w sobotę na ostatnie zakupy. A od poniedziałku wieczorem sobie coś popłakuje, jakoś tak mnie nachodza mysli, chyb przez tą tragedie w Katowicach. Jak sobie pomyslę, że człowiek nawet nie wie kiedy i gdzie może go cos złego spotkać , albo stracic ukochaną osobe. A teraz juz niedługo będę miała dziecko więc chyba jeszcze bardziej to przezywam. No ale nie chce myslec o złych rzeczach, będzie dobrze!!! Buziaczki
polishgirl
2006-02-01
14:34:25
Email
Acha, Gogga , ja napewno jestem zdecydowana na znieczulenie z.o, mój lekarz tez bardzo mi poleca, nawet zalatwi anestezjologa i nie musze sie niczym martwic. Zeby tylko nie bylo jakichs przeciwskazan.
bela
2006-02-01
15:57:05
Email
WITAJCIE KOCHANE BRZUCHATKI!!!!WROCILAM Z......niczym :-(((.Jak czytalyscie zaczelo sie od 3 w nocy co 7 min.od 5.30 co 5 min.Pojechalam i "moja "Dr chcial mnie odeslac ale zrobila jeszcze KTG.Wyszly ladne skurcze co 6 min.Dala 2 wyjscia dom albo blok.Skonsultowal to z ordynatorem i stanelo na bloku.No i zaczelo sie: lewatwa, golenie nie bo mialam wlasne domowe :-).Znow zapis skurcze bardzo duze bolesniejsze regularne czestsze nawet co 3 min.Obok kobita DARŁA sie okropnie ze juz chcialam zejsc z tego lozka i spadac do domu ale....Ta dziewczyne prowadzila tez ta moja dr.Ona juz tam umierala bo rodzila od 8 godzin a tu nie bylo rozwarcia na 10 tylko na 9,5.Wiec dr stwierdzila ze jescze troche.Z bolu nie mogla wytrzymac stracila glos od darcia, dzwonila do swojej mamy, prosila o cesarke a Dr nic:"urodzi pani o wlasnych silach tylko trzeba chciec starac sie...jeszcze troche".POTWOR z Dr.W koncu poszla na narade z ordynatorem i ten kazal zrobic cesarke.Po 20 min babka byla do zycia choc umeczona na MAXA.Brrrrrr....A co ze mna????Wszystko bylo dobrze tylko nie chcialo sie tez otworzyc wiecej.Polozna mowi ze sie ujscie powiekszylo a Dr ze nie i nie bedzie nic dawac na przyspieszenie.I tak lecialy mi godziny.Po 3 skurcze jkos zanikly.Dali mi zastrzyk "anty" skurczowy i odeslali na oddzial.Dzis KTG wskazywalo duzawe skurcze ale po zastzryku jakos slabo je czulam.Zrobili mi Usg gdzie lekarz stwierdzil ze dziecko jest gotowe i ulozone bardzo nisko.No i utylooo 3000-32500.Maialm zostac jeszcze do jutra ale wyszlam na wlasna prosbe.Co bede tam sie denerwowac.Jak nic to i w domu moge poczekac.Bobas cos dowcipny i figle mi plata :-)))).Jak gadalam z moja lekarka np.czy moge pojsc do domu to ona na to :nie....bo nie.Zero zainteresowania.To inni lekarze zyczliweij mnie potraktowli niz ona.Bezczelne odzywki, brak wyjasnien, nawet jak maz pytal to go olała.Udusisc to malo!!!!!!!Jka ona bedzie przy moim porodzie to chyba z"bolu" ja zwyzywam.Juz sobie wyobrazam jak sie namecze....Bede umierac a ona powie ze dobrze mi idzie , jeszcze troche....Ale powiem jej troche tylko po wszystkim.Mam sie nastepnym razem zglosic jak mi odejda wody!Czytam teraz wpisy bo narobilo sie zaleglosci i znow czuje skurcze ale ..............dzieki ze bylyscie ze mna ale jescze troche pobede w tym dziale :-))))))))))
Inka
2006-02-01
16:07:32
Email
Belu witaj z powrotem w klubie!!!!!!!!!
emi
2006-02-01
16:18:53
Email
Belu wcale nie zazdroszcze. Qurcze pewnie przezyłas niezłego stresa i to jeszcze bezowocnie. A wogole to zlej sobie ta dr przeciez przy porodzie to w sumie powinna byc połozna a dr tylko w razie jakichs komplikacji no i chyba lekarz zszywa bo przecina tez połozna. A powiedz ten czop sluzowy juz Ci odszedł?? No i czy szyjka macicy ci sie juz skróciła?? Wiesz wody moga odejsc juz w trakcie porodu, czzasem zdaza sie ze worek owodniowy nie bardzo chce pekac. Ja juz sie tutaj tyle naczytałam o skurczach ze chyba tez zaczynam jakies czuc, tyle ze nieregularne wiec nie mierze jeszcze zadnego czasu;)) Pozdrawiam:)
olufal
2006-02-01
16:19:38
Email
BELA: kurcze faktycznie straszny babsztyl z tej twojej ginekolog!!!Ja bedziesz rodzila to ja kopnij ode mnie! ;) Ciesze sie ze jeszcze wrocilas na forum chodz jak moze zauwazylas zniknela nam Basia26 :) Czekamy na newsy od niej :) Ja dzisiaj o 18 mam KTG wiec zobaczymy czy mnie poloza do szpitala czy jeszcze mi sie uda do konca wyprac i poprasowac ciuszki :) Maz dzis przywiozl kolejna serie od 3 do 6 miesiecy :) GOGA : ja bez znieczulenia nie rodze! ;) Po co sie meczyc! :) Wiem ze w moim szpitalu jezeli chce sie miec takie znieczulenie to trzeba miec badania na krzepilowosc,elektrolity i cukier-wszystkie zrobilam i wyszly dobrze!youpi ;) Jejku jejku godzina zero juz tak niedlugo.... Trzymajcie sie wszystkie mocno! Buzka Ola
polishgirl
2006-02-01
16:23:16
Email
Belu , witaj. A ja juz bylam pewna że urodziłaś. Kurcze co to za doktorka Twoja, jak ona sie nazywa?? Belu a Ty nie chcesz znieczuolenia zewnatzoponowego??, rozmawialaś o tym z Twoją"doktor" ????
emi
2006-02-01
16:25:34
Email
Qurcze tyle piszecie o tym znieczuleniu ze zaczynam sie nad tym zastanawiac:( Tylko pewnie juz badan nie zdaze zrobic, no chyba ze junior poczeka. A powiedzcie mi jakie to znieczulenie niesie ze soba ryzyko?? To po nim przez 24h nie wolno podnosic głowy i czasami kobiety dostaja paralizu??
Goga66
2006-02-01
16:30:46
Email
belu, nie zawsze wody, ot tak odchodzą, czasem lekarz musi przekłuc pęcherz, czasem lecą po trochu przez caly poród (ja tak miałam). Mnie wody ot tak nie odeszly!!! Wiem, że szpital to niemiła rzecz ale myślę, że jednak jak do wieczora nic się nie zdarzy, powinnaś tam wrócić. Może masz nieprzyjemną lekarkę ale one nie mogą się w czasie porodu zbytnio rozczulać, bo część, co bardziej histerycznych kobiet, by się rozlożyła na maksa. Ja rodziłam 12 godzin, znieczulenie mi właściwie nie zadziałało, przyjechałam z zerowym rozwarciem i nie darłam buzi, chociaż klęłam pod nosem. Moja położna była sympatyczna ale wpadała raz na jakiś czas, mąż poszedł do sklepu, potem na obiad i sama sobie musiałam dawać radę. Gdyby coś się działo wystarczyło krzyknąć. Przy ostatnim parciu już nie miałam siły - powiedziałam, że chyba nie dam rady a położna na to - dotknij główki dziecka. Nie miałam siły i odwagi ale podobno to bardzo dodaje sił. Nie sprawdziłam. Udało się :). Jola (położna)przyszła mnie i Zuzę potem odwiedzić - mówła, że byłam dzielna i takie tam... :) Ale fakt, że część kobiet ze strachu dostaje fioła i lekarze muszą wtedy ostro podchodzić. To prawda, że Twoja lekarka może być b. niesympatyczna, mój gin też taki był. Pan docent zawsze burczał pod nosem i tylko mnie opieprzał. Nie rodziłam jednak w jego szpitalu :) Podsumowując - osobiście uważam, że powinnaś być w tej chwili pod stałą kontrolą. W końcu nie o Ciebie tu chodzi tylko o dziecko. I to ono tu jest główną gwiazdą, nie Ty. Coś przegapisz i całe życie będziesz miała do siebie pretensję, że zaszkodziłaś maluchowi, pomijając już trudy i koszty rehabilitacji, leczenia itp.
Goga66
2006-02-01
16:35:33
Email
emi, nie niesie ryzyka, poszukaj wyszukiwarką. Był już ten temat. U mnie nie były potrzebne żadne dodatkowe badania. Trzeba mieć w miarę zdrowy ktęgosłup.Cukrzycę przecież i tak sprawdzają w ciąży. Nie boli po nim głowa ani się nie leży
Inka
2006-02-01
17:01:14
Email
Oj Bela przezycia to mialas faktycznie nie mile!!! Ale moze juz teraz nie ma tej Twojej dr na duzurze.:) Emi moja szyjka juz sie dawno zaczela skracac i ostatnio lekarz powiedzial mi ze moze do konca 35 tyg mi wystarczy. A po ostatnich skurczach doszlam do wniosku ze pewnie na wizycie w przyszlym tygodniu juz jej nie bede miec.bela ale lepiej bedzie jak pojedziesz do szpitala
basiar
2006-02-01
18:20:29
Email
No i u mnie nic.Moja dzidzia nie chce jeszcze spotkac sie z nami.Siedzi sobie i dobrze jej tam.A mi juz by sie chcialo przytulic to malenstwo:)ech, przyjdzie jeszcze poczekac...
bela
2006-02-01
18:38:33
Email
moze i zle robie ale nie chce wyjsc na panikare.Polozna mowila zeby jeszcze troszke poczekac.Szyjke mam zgladzona i byla b.miekka ale wyglada na to ze od fenoterolu zrobila sie twarda choc nadal krociutka.Nie wiem, jestem zdezorientowana swoja DR i wlasciwie boje sie jej reakcji (chyba).........A ciekawe co wlasnie z Basia?Takie straszaki jestesmy :-))
Goga66
2006-02-01
19:21:57
Email
Powiem Ci jedno Bela, Ci najmniej przyjemni lekarze mogą być za to świetnymi fachowcami. Jeżeli lekarka odradzała Ci powrót do domu, to powinnaś być raczej w szpitalu. Jak coś by się nie daj Boże stało, to ona powie, że to Twoja wina - zdejmiesz z niej jakąkolwiek odpowiedzialność. Myślę, że pewnie możesz czekać ale ja byłam zdecydowanie spokojniejsza, kiedy co godzinę zapinali mi KTG. Ale już Cię nie namawiam - jesteś matką może dobrze czujesz, że nic złego się nie dzieje
emi
2006-02-01
19:46:12
Email
A ja własnie sie dowiedziłam ze u nas w szpitalu nie robia zniezulenia zewnatrzoponowego:( Bede musiała walczyc sama z bolem. Bela a wogole to jakie masz teraz objawy??
Eryka
2006-02-01
20:16:06
Email
Beluś! Tak sie właśnie zastanawiam co z Tobą, bo dawno nie dawałaś znaku życia. Oj współczuje Ci z tą ginką. Moja była bardzo w porządku. ały czas życzliwa. Przychodziła, sprawdzała rozwarcie, dzwoniła co jakiś czas do położnej z zapytaniem o rozwój akcji porodowej (miała w tym czasie dyżur w przychodni szpitalnej). Nie wiem jak to jest z prośbą o cesarkę, ale można w razie silnego bólu poprosić o znieczulenie zew. oponowe. W nowym szpitalu kosztuje w granicach 200-300 zł (powiedziała mi o tym moja gin). Ogólnie sam poród jeśli chodzi o otaczające mnie położne wspominam miło. Na nowym jest dużo fajnych położnych. Rodzisz na nowym, prawda? Chyba, że coś pomieszałam. Pozdrawiamy serdecznie. Jeśli dasz radę to skrobnij do mnie. Cała rodzina życzy wszystkiego najlepszego:)))
Bela
2006-02-01
20:25:58
Email
moze i masz racje Goga ale ten potwor chyba fachiowcem nie jest skoro wczoraj ta dziewczyna "umierala" a ona kazala jej sie wiecej starac az w koncu ktos inny zdecydowal o cesarce.Tak jak ze mna na przyjeciu:kazala jechac do domu a ordynator na blok wiec jakas rozbieznosc pogladów jest.Poza tym juz po czasie dowiedzialam sie ze nie jest zbyt chwalona.A juz bynajmniej nie raczy zyczliwym słowem, wsparciem itp.CZesto na oddziale pacjentki nie znajac jej osobiscie mowia ze jest jakas dziwna (sadza po wygladzie).Ona zawsze malo mi mowila musialam dowiadywac sie tu z forum lub szukac po internecie tego co chcialam sie dowiedziec.Czy za pieniadze tak trudno jej cos wydusic z siebie?Raz nawet powiedziala mi ze ma juz mnie dosc i tych moich problemow (chodzi o krwawienia) bo chyba nie wiedziala skad sa.To taki lekarz jest chyba niegodny zufania.Bylo dobrze do czasu gdy z ciaza bylo ok.A dzis tez mnie specjalnie nie zatrzymywala a nawet delikatnie wspomniala o wyjsciu na wlasne żądanie.Evika:teraz to mam chyba tylko skurcze 10-15 min.Nie czuje sie gorzej i nie czuje bym miala rodzic.Poczekam jeszcze troszkena wieksze objawy - bole.
Goga66
2006-02-01
20:44:57
Email
Belu, powinnaś była zmienić lekarkę wczesniej, bo faktycznie wygląda na niewypał. W każdym razie ja skurcze będziesz mieć co 8 minut, to jedź jednak. Czasem akcja porodowa tak przyspiesza, że lepiej nie czekać Trzymam kciuki :)
JOLA-JOLKA
2006-02-01
20:54:06
Email
Dziewczyny czy uważacie, że lekarz powinien być przy porodzie?Mój mi powiedział, że może być cały czas przy mnie, aż do zakończenia porodu i mogę do niego dzwonić o każej porze dnia i nocy,ale chce za to 2000zł.Czy on mi jest w ogóle potrzebny?Mam do niego ograniczone zaufanie.Co robić?
Basia 26
2006-02-01
20:54:45
Email
hej............. :)........... no to i ja powracam, hihihi. plamienia mam dalej, nic w szpitalu się nie wyjasniło z nimi. miałam za to mnóstwo badań zrobionych. wczoraj i dziś KTG- dzis mi wyszły ładne regularne skurcze, ale bardzo krótkie i przeze mnie niemal niewyczówalne- no ale wiem, że akcja sie rozwija:)za to taka starsza położna mi wszystko wytłumaczyła i na końcu mi powiedziała "ja ci powiem co to sa te skurcze tutaj.... to takie na razie byle gówno..." USG pokazało, że dzidzia donoszona, waży 3600, gotowa do porodu, główka ułożona w pozycji 1 (nie wiem co to znaczy;) łożysko trzeci stopień dojrzałości i lekarz mi powiedział, żebym wracała do domu, zrobiła mężowi obiad, a mąż mnie za to posmyra, rozpulchni i zaraz tu wrócę z powrotem z pięknym rozwarciem hihihi. na razie wszystko pozamykane, wody zachowane, dzidziusiowi wrócił rezon i znów dokucza, kopie i podryguje:) moją lekarkę muszę bardzo pochwalic, jak mnie na oddziale dziś zobaczyła, to 4 razy mnie odwiedziła, cały czas śledziła moje badania i wyniki konsultowała z lekarzem dyżurnym. wróciłam do domu i znów plamię... oczywiscie w szpitalu było tego znacznie mniej- uroki tego, że chce się coś komuś pokazać-wtedy nigdy nic nie wychodzi. ale teraz to to już niegroźne- tak powiedzieli. powiem wam, że cieszę się, że na rozwiązanie czekam w domu, bo w szpitalu idzie zgłupieć i zupełnie znieruchomieć. tylko się leży, siedzi, je, czyta... wróciłam o połowę mniej sprawna i w dodatku z katarem, ech... taki gorąc, za chwilę chłód... no to tyle.... wracam do klubu oczekujących, hahaha. a ile dzidziusiów cudownych widziałam. jedna babka urodziła dziś w 40 minut, bez nacięcia, zaraz chodziła (ale to trzeci poród), inna nie umiała urodzić i poszła na cesarkę, oj działo się:)
Goga66
2006-02-01
21:22:09
Email
No Basiu - co za niespodzianka :) a już myślałam, że karmisz maleństwo :) Jolko-Jolko - na Żelaznej w Warszawie, gdzie rodziłam w ogóle nie ma lekarza przy porodzie - tylko położna. Do końcowego etapu przychodzi jeszcze druga do pomocy :)Oczywiście lekarz jest na dyżurze i przychodzi jeżeli coś się złego dzieje. Z lekarzy miałam do czynienia tylko z anestezjologiem, ktory dawał mi znieczulenie (szkoda, że bezskutecznie :( ale ja zawsze miałam taki "lewy" organizm). No to niespodzianka - dwie mamusie zamiast w szpitalu dzieciom cyca dawać - bąki zbijaja na forum. Pospieszcie te swoje niemrawe maluszki;)) No Basia - Twój to nie taki znowu maluszek - prawie 4 kg ;)
bela
2006-02-01
22:32:30
Email
Goga bardzo serdecznie dziekuje Ci za dobre rady.to pomaga gdy sie slucha kogos kto juz ma to za soba.Lekarza nie zmienilam bo wszystkie dolegliwosc zaczely sie w 6 miesiacu i tak z wizyty na wizyte mialam nadzieje ze dogadam sie.Nerwy mi siadly pod koniec 7 miesiaca i jakos tak glupio mi bylo zmieniac DR na 2 miesiace.Oj dluugo nad tym myslalam.Potem bylo coraz gorzej a tym samym blizej do porodu wiec stwierdzilam ze moze szkoda zmieniac Dr a i ten nowy moze by nie chcial sie wtajemniczac od poczatku.Kazdy inaczej mysli.Teraz czasem zaluje ale "madry Polak po szkodzie".Za to nie bede sie wdzieczyc do niej tylko 'Jak Kuba BOgu tak..." i oczywiscie robie jej niefortunna "renome".Prosilam meza o .... no wiecie o co :-) ale on sie boi by cos sie nie stalo dziecku.tylko ze dzis bylibysmy juz rodzicami a tak to bedzie sie ciaglo a on bedzie sie stresowal kiedy to nastapi.Jak myslisz Goga czy to by pomoglo???Tak zrozumialam innego dr ktory przyszedl na dyzur po mojej Drze chodzi o to rozwarcie bo skurcze byly dobre tylko nie chcialo sie otworzyc a gdyby sie cos wiecej zaczelo otwierac to on by cos podal na przyspieszenie
Goga66
2006-02-02
00:13:34
Email
też bym się bała z tym współżyciem :)) Na pewno przyspieszyłoby sprawę ale jeżeli masz np. gdzieś już naruszony pęcherz płodowy, to bakterie mogłyby się dostać do maluszka. Co do doktora to teraz jestem taka mądra a swojego niesympatycznego też nie zmieniłam, bo jakoś głupio mi także było. Człowiek jest jednak czasem za delikatny swoim kosztem.
Basia 26
2006-02-02
06:58:21
Email
Witam w nowy dzień:) Beluś, ale się obijamy, co?? :) mi lekarz wprost powiedział, żebym się mężowi dała posmyrać, a innej dziewczynie, co miała rozwarcie na 4 cm to powiedział, żeby poszła z mężem do ubikacji i dała się "dmuchnąć"... jak to opowiadam to kazdy się pyta, czy ja na kabarecie byłam, czy w szpitalu;) ja w każdym razie od jakichś dwóch tyg nie nadaje się do sexu- zrobiłam się tam strasznie ukrwiona, obolała- nawet przy badaniu palcem, a co dopiero.... chyba bym umarła z bólu no i nie wiem, czy dałabym radę chodzic po takim "przyspieszeniu". inna sprawa, że mąż to pewnie bałby się, że coś dzidziusiowi zrobi i w życiu by się nie zgodził hihi. no ale nie ma co ukrywać, w tym ostatnim miesiącu to już kompletnie do sexowania się nie nadaję. Dziś lecze katar, wróciłam ze szpitala regularnie przeziębiona. macie jakies rady??
olufal
2006-02-02
09:48:53
Email
Ciesze sie w takim razie ze znowu jestesmy cala grupa na forum :) Ciekawe kto bedzie pierwszy! CO do sexu to ja dopiero teraz mam straszna ochote na niego:) Wczesniej balam sie ze poronie ( pewnie ze wzgledu na wczesniejsze poronienie w lutym). Moj ginekolog powiezial ,ze aby przyspieszyc akcje porodowa wystarczaja orgazmy a nie sex sam w sobie :) To orgazm u kobiety ciezarnej moze spowodowac skurcze macicy :) Sexu w ostatnim miesiacu nie jest wskazany poniewaz moze dojsc do infekcji. Ja wczoraj bylam w klinice w ktorej mam rodzic i pan ginekolog po badaniu powiedzial,ze za 1,5 tygodnia do 2 urodze piekna mala coreczke -wagaz z usg 2800 mysli ze za 2 tygodnie dojdzie do 3000-3200 :)Ciesze sie bo moze faktycznie sprawdzi sie ten moj 16 luty ktory sobie umyslalam na samym poczatku :)
JOLA-JOLKA
2006-02-02
09:53:46
Email
Ja leczyłam się cytryną i miodem.Gardło płukałam solą kamienną.I pomogło.
olufal
2006-02-02
09:55:57
Email
Basiek na przezebienie witaminka C w ilosciach ogromnych!Dodatkowo herbata z sokiem malinowym i cytryna. A na sam katar to nie mam pojecia co moga brac kobiety w ciazy :( Widac junior czeka az sie mama wykuruje,dostanie posciel i jak juz bedzie wszystko gotowe to sie pojawi :))) Buzka Ola
olufal
2006-02-02
10:03:01
Email
Ha wiem ! Sol morska w spreyu!Do nosa!Tak to bralam na katar ostatnio!!! ;))) Ach ta pamiec... Czy wam tez pogorszyla sie pamiec w ciazy? Ja ostatnio nawet zapomnialam zamknac garaz!Dobrze ze nikt mi nie ukradl roweru i opon do auta... A ostatnio kupilam koszule nocna, zaplacilam za nia a ona zostala w wozku w hipermarkecie :( Koszmar!
Bela
2006-02-02
10:11:45
Email
hello!Moja pamiec i koncentracja poszly na dlugi urlop.Gdzies wycztalam ze sok malinowy tez ma jakies wlasciwosci przyspieszajace.Wiecie co?? Czekanie to jakos cierpliwie znise ale zeby nie bylo takich falszywych alarmow bo to stresujace.Po nieprzespanej przedwczorajszej nocy i po 6 godz chodzenia po porodowce chce mi sie spac i spac.Jestem wciaz zmeczona.A po prwdziwym porodzie to dopirero bedzie zmeczenie
JOLA-JOLKA
2006-02-02
10:15:05
Email
Czytałam, że nie wolno gorącego soku z malin.Może zaszkodzić w ciąży.Na katar lekarz pozwolił używać mi maści kamforowej.
Goga66
2006-02-02
10:15:05
Email
euphorbium compositum - te krople do nosa możecie brac. Daje się je nawet 2-miesięcznym dzieciom a są dość skuteczne. Sól morska jest z kolei świetna na sapkę noworodkową - Disnemar albo Sterimar z końcówką dla niemowlaka. Basia, bela- bez wygłupów - rodzić mi tu leniwce!!! - chcę w końcu z Wami się spotkać w części niemowlaczkowej ;)
bela
2006-02-02
10:35:34
Email
GOGA to nasz brzdace sa leniwe!!!Co robic?????Chyba tylko czekac :-))))))))))))))
czesia
2006-02-02
11:01:49
Email
witamy z powrotem Basia i Bela! Już wszystkie się nie możemy doczekać, ja już odliczam - mam termin na 5 lutego i małe rozwarcie, a skurczy jak nie było tak nie ma. Pewnie jak mnie sieknie, to się nie pozbieram :-) Mężuś też się stresuje, non stop pod telefonem i wydzwania do mnie czy coś się dzieje :-) A tu nic, od czasu do czasu czuję jakby mi się ścięgna jakieś naciągały w pachwinie i tak ciągnie w dół, że muszę usiąść na chwilkę. A poza tym, to żadnych oznak. Bela, czytałam twój wpis o dziewczynie, która rodziła obok, czy to znaczy że przy 9,5 cm nie miała jeszcze skurczy partych czy nie pozwolili jej przeć? I czy to możliwe żeby tak długo wstrzymywać parcie? Ja myślałam, że to jest tak ogromna siła, że po prostu musisz przeć. Już sama nie wiem. Pzdr
emi
2006-02-02
11:27:03
Email
Witam wszystkie brzuchatki w komplecie:)) Widze ze odrazu na forum zawrzało od wpisów:)) Co do przeziebienia to najlepiej zrobic sobie taka miksturke, ze najpierw rozpuszcza sie w wodzie miód i to musi postac kilka godzin a pozniej sie do tego wciska cytrynke i wypija. Tak mi powiedziała dr rodzinna;) No i jesli tylko mozeie to jedzcie czosnek szczegolnie w taka pogode. ja uwielbiam czosneczek ale teraz mnie jakos odrzuca. chyba juniorek nie przepada za nim:)) Ja dzis ide do swojego gin i ciekawe co mi powie. Chciała bym zeby powiedział ze juz mam jakies rozwarcie i ze to juz niedługo, bo sie juz strasznie nie moge doczekac. Niby termin na luty ale ja chciała bym juz:)) Ogolnie niestety nie mam zadnych objawów:( A co do sexu to własnie wczoraj gadałam z moim mezulkiem ze po tej ciazy to zapomnimy jak wyglada normalny sex bo teraz to juz tylko inne wersje zabaw wcdhodza w rachube;) hihihi, a poza tym na naszego juniora orgazm nie działa;(( Jakis uparciuch mi tam rosnie, wogole nie słucha sie mamy ze ma juz wychodzic;)) Ale w sumie jak sobie poczytałam ze u was dziewczyny juz takie objawy i wrócili was spoiwrotem to sie ciesze ze jeszcze nic mnie nie bierze bo to przeciez mozna rozstroju nerwowego dostac:( Mysli sie ze to juz a tu nic. Ale pewnie u was wszystko rozwinie sie w ciagu dnia lub dwóch:) Trzymamy kciuki:) Pozdrawiamy cieplutko:))
bela
2006-02-02
11:49:53
Email
Czesiu ta dziewczyna obok chyba mila skurcze parte bo polozna kazala jej przec tylko chyba dzidzius nie chcial wyjsc.moze 9,5 to bylo dla niego za ciasno?Ja slyszalam tylko urywki tego co mowily bo zagluszal ich krzyk tej dziewczyny a mi specjalnie podpieli glosno KTG zebym sie nie stresowala ale to bylo trudne.Chcialm pozbierac manatki i uciec do domu.Nie balam sie porodu tylko ten krzyk jakos dziwnei na mnie dzialal.
basiar
2006-02-02
12:17:57
Email
Dziewczyny, mam pytanie.Jak wyglada ten czop śluzowy?Czy może mieć trochę jakby brunatny kolor?I ile tej wydzieliny jest, czy od razu wychodzi cały, czy po trochu?Którejś z was odszedł już ten czop? Wczoraj po wizycie u gina, miałam takie dziwne plamienie, a dziś właśnie coś dziwnego ze mnie wyciekło,jakby śluz, barwy brunatnej, ale naprawdę malutko tego było.
Basia 26
2006-02-02
15:38:59
Email
czesiu mi tam nic się nie rozwija oprócz... przeziębienia :/ Basiar witaj w klubie, ja tak już plamię trzeci dzień... i nic...
basiar
2006-02-02
16:34:52
Email
To znaczy, że nie powinnam się niepokoić?Teraz akurat nie ma nic.W niedzielę idę na ktg więc powiem o tym mojej gin.Mam nadzieję,że to tego czasu nic się nie wydarzy.Jak spakuję torbę, to dopiero wtedy będę czekać na rozwój akcji:)
emi
2006-02-02
18:05:18
Email
Hej:) własnie wrociłam od mojego gin. Najpierw byłam w szpitalu na KTG wyszedł bardzo skaczacy puls juniorka i chcieli mnie zostawic na patologii, ale powiedziałam ze nie chce i poszłam do mojego dr spytac co on o tym twierdzi. Przy KTG junio tak brykał ze szok:) i lekarz powiedział ze to własnie wtedy kiedy szalał to ten puls mu skakał i ze to nic złego sie nie dzieje i ze nmie ma sie co stresowc:) Wogole powiedział ze za kilka dni moze urodze bo cała akcja rozwija sie baaardzo powoli:( A ja myslałam ze powie ze to juz;) tak czy tak poprawił mi nastrój i stwierdzam tylko ze szkoda ze nie bede rodzic w jego szpitalu:( Poza tym jak mi powiedział ze to potrwa jeszcze kilka dni to stwierdziłam ze musze tego juniora rozruszac i wybrałam sie na długi spacerek po miescie moze to pomoze, bo sprzataniem nie moge jakos ruszyc juniorka:)) No dobra ale sie rozpisałam:) A tak wogole to jak wam minał dzionek?? Pozdrawiam:)
Eryka
2006-02-02
18:14:05
Email
A ja kurcze nie wiem co to są skurcze parte:( Mój poród już gdzieś opisałam. Przyjechałam już z rozwarciem ponad 4 cm i wcale nie miałam skurczów. Dopiero po podaniu dożylnie oksytocyny akcja rozpędziła sie momentalnie. NIespełna 2 godz i było już 10 cm. Co z tego jak wcale nie miałam parcia, nic się nia działo oprócz silnych skórczów rozwierających. Główka dzidzi nie chciała wstawić sie w kanał rodny. Poskakałam na piłce i niestety dalej nic. Ból oprócz oddechów łagodziłam oddechami. Starajcie sie jeśli to możliwe dużo chodzić, iść pod prysznic. Ja niestety nie mogłam, bo robili mi KTG i podpięli kroplówkę. Na chwile tylko zeszłam z łóżka, bo położna była zaskoczona, że jak na pierwiastkę tak szybko postepuje akcja porodowa i bała sie, że jej urodzę na podłodze (jej słowa:). Niestety dzidzia dalej była wysoko i nie chciała "wskoczyć" niżej:) Po pół godzinie od pełnego rozwarcia gina zdecydowała zrobić cc. I jestem jej wdzieczna bo obok dziewczyna meczyła sie 12 godzin i dopiero wtedy zadecydowano o cc. Dziewczynki! Będzie dobrze. Życzę Wam szybkiego jak najmniej bolesnego porodu. Każdej życzyłabym takiej szybkiej pierwszej fazy jak moja, natomiast gorąco życzę, żeby druga część (ta parta) zakończyła się sukcesem. A i jeszcze jedno przy parciu broda do klatki piersiowej, zamykajcie oczy i powietrze, które nabieracie nie lokujcie w policzkach, ale do przepony. Ale sie rozpsałam i może trochę nie na temat, ale jak czytam Wasze wpisy to wraca do mnie to wszystko, co przeżywałam końcem września, oczekując na moje maleństwo. Doskonale Was rozumiem. Kacper urodził sie kilka dni po terminie i pewnie by jeszcze trochę posiedział:) Pozdrawiam Was gorąco i serdecznie. Duże uściski dla mamusiek i dzieciaczków:)))
Inka
2006-02-02
21:05:59
Email
A ja po poniedzialkowych harcach dzieciacczka i wtorkowej ciszy pojechalam dzisiaj na KTG. I wszystko jest ok. GOGA mialas racje powiedzieli mi w szpitalu ze jak tylko bede czegos niepewna i cos mi nie bedzie dawalo spokoju (ruchy dziecka, wody plodowe) to mam nie zwlekac tylko odrazu przyjezdzac do szpitala zeby to sprawdzic bo nie ma sensu sie denerwowac.
JOLA-JOLKA
2006-02-02
22:03:59
Email
Witam mamuśki.Ja też byłam dziś na kontroli u swojego gin.Badanie strasznie bolało.W drodze powrotnej, aż zaczęłąm się bać jak musi boleć poród skoro trwa kilka godzin, a jego badanie tylko chwilę.Jutro mam KTG.Mówiłam mu o mojej arytmi i kazał mi iść do kardiologa na echo serca.Powiedział, że to dla mojego bezpieczeństwa.Taki wysiłek może być dość wyczerpujący i lepiej sprawdzić.Trochę się przesraszyłam.wszyscy teraz zaczynają straszyć.Co ile można robić USG?Ja miałam trzy tygodnie temu i nie wiem kiedy teraz zrobić.Teraz zaczął się 36 t.c.Kończę, bo nie chce was zanudzić.Ale muszę się wam wyżalić.Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy.
Goga66
2006-02-02
22:27:49
Email
Niestety, badania ginekologiczne tuż przed porodem i w trakcie są bolesne. Tym bardziej warto wziąć zzo. Na dodatek to badanie w moim przypadku tez bylo wyjątkowo nieprzyjemne już po połogu. Kobieta jest wyjątkowo sucha. Mój niezbyt przyjemny gin. jak mówiłam, że to boli - warknął - to da się pani zbadać, czy nie?
Basia 26
2006-02-03
07:16:02
Email
hej :( a ja dalej chora jestem. mam nadzieję, że teraz junior się na świat nie wybierze, bo nie chcę go witać katarem. fajnie- przeć i nos wycierać... ech, niby smieszne, a tragiczne:/ Plamieniem kazali mi się nie przejmować, bo to nie jest groźne w tym stadium ciąży. Bela własnie jesli chodzi o to sexowanie, nie chodzi o sam sex, czy pleminiki tylko o pobudzenie kobiety. podczas podniecenia wytwarza się taki sam hormon, który jest podawany w kroplówkach wywyłujących:) także lekarze polecają masowanie sutków jeśli rozwarcie nie jest wystarczające. dzis ide do okulisty, powiedzieli mi w szpitalu, że moja wada wzroku jest mała, ale lepiej skonsultowac poród naturalnyz okulistą:) więc idę, pomimo, że smarki prawie rozcinają mi wargę:( znaczy maz mnie zawiezie:) to chyba na razie tyle, aha, mnie tez boli podczas badania, ale dwa tyg temu bolało bardziej... teraz w szpitalu było nawet znośnie.
Doti
2006-02-03
08:38:00
Email
Coś Wam pokażę..to tak ku pokrzepieniu serc- ciężarówkowych..To jest moja Gretka 3 minuty po porodzie.

Doti
2006-02-03
08:38:56
Email
I kolejne..słaba jakość bo z komórki

emi
2006-02-03
10:32:09
Email
hej:)A ja musze wam powiedziec ze moj gin jak byłam wczoraj u niego to badał mnei tak delikatnie ze prawie nie czułam. ci ze szpitala powinni isc do niego na lekcje.... Doti tez bym juz chciała miec takie zdjecia:)) Qurcze a tu junior wogole sie nie spieszy. Wczoraj wieczorem troche wod ze mnie wyplyneło ale tylko raz a pozniej cisza:(( A juz miałam nadzieje ze sie zaczyna... No dobra ide zjesc jakies sniadanko:) pozdrawiam
bondyrka
2006-02-03
10:36:36
Email
Ojejciu Doti,ale ci zazdroszcze,juz sie nie moge doczekac kiedy ja sie pochwale moim babelkiem,mam termin na 4 kwietnia,to juz za 2 m-ce,ale ten czas szybko leci... Wciaz o tym mysle,nie wiem kiedy zaczac sie pakowac,prac ciuszki dla dzidzi i zaczac juz wszystkie konkretne przygotowania,przeciez to moze stac sie duzo wczesniej,a ja nie bede gotowa,chyba juz w przyszlym tygodniu pojade z mezem kupic wyprawke... Pozdrawiam wszystkie mamusie
Basia 26
2006-02-03
11:06:56
Email
doti, och cóż za zdjęcia... tyle się takich maluchów naogladałam na oddziale zaraz po porodzie, że aż mi się mocniej uruchomił instynkt:) no ale mój szkrab siedzi cicho... pól godz temu urodziła córcię moja kolezanka. waży 3400 i 54 długa. a my co dziewczyny?? cisza... spokój... zawieszenie broni... na razie lecze moje przeziębienie, więc w sumie niech tam posiedzi kilka dni jeszcze...
bela
2006-02-03
11:29:45
Email
GOGA poratuj mnie jeszcze.Wczoraj jednorazowo mialam dosc mokra bielizne.To bylo wodniste, troszke sluzowate i lekko zółtawe.Potem jak zalozylam wkladke juz nic nie bylo.Cos to oznacza?Dzis wyszlo mi bardzo bardzo duzo! gestawego, lekko przezroczystego sluzu.Mysle ze to byl ten czop sluzowy.Mam racje???Tylko czy on musi byc podbarwiony krwia bo to raczej nie bylo???Gdzies mi sie snilo i chodzi poglowie termin 4 luty (wyliczony 19.02.).I tak sie boimy bo moj maz jedzie jutro do krakowa na egzamin :-(((
olufal
2006-02-03
11:51:03
Email
Doti -super fotki :)ale sie mala wydzierala :)))) Ja tez juz czekam aby przytulic Amelie-szczerze to teraz jakos najwiecej sie o nia boje..Jakies takie czarne mysli chodza mi po glowie...ze sie zaplata w pepowine albo ze sie w ostatniej chwili obroci...szczerze jestem na tyle zestresowana ze jak nie czuje jej ruchow co 4 godziny to ja na beszczela budze :]-niedobra mama... Basiek kuruj sie!!!
Goga66
2006-02-03
12:39:06
Email
Bela - mi też przez dłuższy czas bardzo dużo śluzu odchodziło. Ale nie odszedł mi jednorazowo czop sluzowy, więc pewnie, tak jak ja po trochu to wytracasz. I pewnie odrobinkę wód Ci powoli już wypływa. Jam iałam chyba ponad tydzień ciągle wilgotno i śluzowato ;) Myślę, że nie masz co się martwić
Goga66
2006-02-03
12:41:16
Email
Ja urodziłam 3 tyg. przed terminem, więc wszystko jest możliwe ale niekoniecznie jutro zaczniesz rodzić :) Ja termin miałam na 30 czerwca czułam, że urodzę 27 czerwca a urodziłam 11 :)))
Goga66
2006-02-03
12:44:17
Email
Olufal - prawie każdej mamie tuż przed porodem takie czarne myśli chodzą po głowie. Dziecko oddycha przez pępowinę, więc owinięcie się jej wokół gardła nie szkodzi. Szkodzi tylko zaciśnięcie się samej pepowiny. Ale to naprawdę rzadkość. Natomiast, jak już pisałam przy najmniejszych nawet niepokojach warto jechać do szpitala i zrobić KTG. Oni to rozumieją. Za dużo sie czyta i wie, i człowiek zaczyna się bać o maleństwo. Jednak w trakcie porodu już się praktycznie o tym nie myśli :))
Basia 26
2006-02-03
12:53:21
Email
Bela, masz tak jak ja... wyciekło i koniec.... najpierw niby wody... potem czop.... może to i czop, może do teraz schodzi... nie wiem, ciągle mam ten podbiegnięty śluz i nic więcej... po prostu albo musi odejść około szklanka wód, albo pojawić się skurcze bolace tak, że już na bank wiadomo, że to jest to... po prostu teraz juz we wszystkim czaimy ten moment:) OLUFA a no staram się kurowac:) mam kaczuchy, są po prostu przepiękne, okazało się, że wysłali na adres mojego brata a nie na mój:) a u niego awizo zaległo na mebelkach... a z tą pempowiną to coś jest pod koniec ciąży. jak byłam w szpitalu i szłam na USG to moja mama dzwoniła i wołała "tylko niech się upewnia, że nie jest gdzieś ta pempowina zaplatana..." i tylko mi zasiała nowe ziarno niepokoju:)
Bela
2006-02-03
12:53:33
Email
GOGA:czop nie musi byc z dodatkiem krwi???I mam jeszcze takie pytanie.Czy odejscie czopu ma cos wspolnego z rozwieraniem sie szyjki???Bo skoro jest zacisnieta to trzyma czopa jak on wychodzi to znaczy ze ta szyjak sie luzuje.Czy dobrze sobie to "na chlopski rozum" rozumuje???Strasznie puchna mi stopy.Sa jak balony i az bola :-(((.Dzieki Ci WIELKIE za porady.Pewnie jeszcze Cie nimi pomecze.
Goga66
2006-02-03
12:59:31
Email
bela, a daleko mąż ma do domu z Krakowa? Bo w końcu, nawet jak pojedziesz rodzić, to to troche raczej potrwa - co najmniej 6 - 8 godzin (zdarza się szybciej ale rzadko). Może zdąrzy w coś wsiąść - w najgorszym przypadku będzie musiał wsiąść w taksówkę. Mój tak z Lublina do Warszawy jechał (umówił się na stosunkowo niedużą kwotę), kiedy b. żle się w ciąży poczułam późnym wieczorem właśnie w lutym.
Goga66
2006-02-03
13:02:10
Email
Bela - aż tak dobrze się nie znam - mnie nic nie odeszło z krwią, dopiero w nocy różowe (z krwią) wody mi leciały. Myślę, że szyjka nie musi być rozwarta, żeby czop odszedł. Mnie takie duże ilości śluzu kilkakrotnie wypadały (myślę, że to był czop) a rozwarcie było zerowe, jak wody zaczęły odchodzić i trafiłam na salę porodową :)
N-I-U-N-I-A
2006-02-03
13:04:10
Email
Hello!!! BASIA I BELA milo was widziec spowrotem tylko szkoda ze same. Nie pokazuje sie bo cos mi sie kamp psuje i caly czas wyzuca mnie z netu. dzisiaj kolega przyjdzie sprawdzic co sie z nim dzieje pewnie jakies wirusy mi sie wkradly
Goga66
2006-02-03
13:05:21
Email
Belu, stopy puchną, bo wielu kobietom pod koniec ciąży woda się w organizmie zatrzymuje, po porodzie już nie b dziesz mieć problemu. Ja na szczęście mimo, koszmarnych czerwcowych upałów (do 32 stopni) nie puchłam :) Możesz pytać, rozumiem, ze człowiek w blokach startowych mocno się zaczyna niepokoić :)
Goga66
2006-02-03
13:40:15
Email
w dziale matki, żony, kochanki otworzyłam nowy temat o święcie miłości. Jestem ciekawa Waszego zdania :) A i tematy, jaka jestem synową są fajne. Rozerwijcie się trochę odrywając od tematu porodu :))
emi
2006-02-03
14:37:34
Email
Dziewczyny czy któras z was kupiła lub moze wie cos na temat wózkaGRACO QUATTRO DELUXE albo Inglesiny Magnum?? Od dłuzszego czasu ciagle siedze na allegro i zastanawiam sie nad tymi dwoma wózeczkami. Prosze o pomoc, chyba ze wiecie a jakims innym dobrym ze skąłdana rączka tzn stelaz po z łozeniu nie wiecej niz 95cm
JOLA-JOLKA
2006-02-03
16:56:08
Email
Hej mamuśki.Ale się dzisiaj rozpisałyście.Ja wróciłam z KTG.Wszystko dobrze.Strasznie mi się dłuży.Dostałam dziś w szpitalu listę z rzeczami, które będą mi potrzebne.Trochę się tego nazbierało.Też coraz bardziej zaczynam myśleć o porodzie.Narazie się nie boję.Dziś rozmawiała ze mną położna, która robiła mi KTG.Pytała się o obawy i wyjaśniała prcedurę porodu.Bardzo była zainteresowana, czy mój mąż będzie ze mną.On strasznie się uparł i nie mogę go przekonać, żeby ze mną był.On boi się, że zemdleje.Niby taki dobrze zbudowany facet, a cykor.Muszę mu wejść na ambicję, bo nie chcę być tam sama.Położna chciała pokazać nam salę, a ten mój bohater się przestraszył i stwierdził, że jeszcze się napatrzy i zabrał mnie do domu.Wasi też tacy odwazni?Muszę go przekonać.Nie będę was zanudzać.Pozdrawiam
Doti
2006-02-03
17:00:43
Email
Emi, to dwa zupełnie różne wózki. Zastanawiałam się kiedyś nad Graco ale jestem szczęśliwa, że go nie kupiliśmy. Jest plastikowy i trzeszczący i te kółka też plastikowe..tragedia nie chcą jeżdzić po dziurawych chodnikach. Jak jest nowy to 3 miesiące nie trzeszczy a potem...Koleżanka ma i nie jest ZBYT zadowolona. Inglesina mięciutka i komfortowa no ale wybór to już Twoja decyzja.
Goga66
2006-02-03
17:05:00
Email
Mój mąż kiedyś był przeciw, potem za. W końcu rodziliśmy razem :)) ale nie o to chodzi. Robert zawsze brzydził się krwi - nawet swojej - niedobrze mu się robiło więc ja miałam wątpliwości, jak to wytrzyma. Poród to jednak coś innego - adrenalina, czekanie na główkę dziecka - dzielnie Zuzi sekundował, kiedy główka już zaczęła się pojawiać zaglądał mi między nogi. Do dziś wraca do tego momentu - dla niego to jedno z najpiekniejszych i najciekawszych przeżyć. A poza tym mąż nie musi widzieć krwi i śluzu, może stać przecież przy głowie kobiety i tylko np. trzymać ją za rękę
evika
2006-02-03
18:34:21
Email
cześć mamuski, sorki ze zawracam wam glowę, ale cosik mnie niepokoi w wynikach które odebralam dzisiaj mam ujemne MCV,sprawdzałam w necie normy i wszędzie są od 80 do 94 itp ,a ja mam - 85. wiecie moze co to znaczy i wogóle co to za wzorek , na krwinki może ?? idę do gina w poniedziałek i trochę sie boję:(( to juz 36 tydz ,Końcówka.
Inka
2006-02-03
19:53:19
Email
A ile ruchow powinno sie czuc w ciagu godziny? Tak mniej wiecej. Wiem ze min. 10 a maximum ile?
Goga66
2006-02-03
21:06:13
Email
evika - MCV to średnia objętość krwinki czerwonej, nie wiem jak objętość może mieć wartość ujemną - może to jest po prostu po myślniku 85? Niedobór świadczyłby o niedoborze żelaza w organizmie - to częste w czasie ciąży ale ujemne???
N-I-U-N-I-A
2006-02-04
03:00:59
Email
sprawdzam czy udalo mi sie pomniejszyc fotki

N-I-U-N-I-A
2006-02-04
03:06:49
Email
slabo widac. BELA jak ty pomniejszasz,albo przez jaki program,bo jak na twoje sie kliknie to sie powiekszaja a moje nie. na tej fotce jestem z Marcinem i z bratanica -Amelka :D
Doti
2006-02-04
09:19:44
Email
Niunia, ty je za bardzo zmniejszasz.
JOLA-JOLKA
2006-02-04
09:24:49
Email
Cześć dziewczyny.Czy jest jakiś sposób, aby maluch się trochę przesunął.Dziś tak się położył, że nie mogę zrobić kroku.Moja biedna wątroba:)
Strona 22 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum