szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - czerwiec 2006


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 6 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, następna
Napisano: Treść:
słitka
2005-10-19
Email
Czy są dziewczyny które mają termin porodu na czerwiec? Chętnie bym porozmawiała,wymieniła się odczuciami i doświadczeniami.
Gosia A.
2006-01-18
13:23:02
Email
Hej Mamuśki! Jak samopoczucie? U mnie całkiem dobrze, jedyne co mi dolega to bóle kręgosłupa lędźwiowego, czy masaż temu zaradzi? Mój brzuszek niby nie jest duży (troszkę wystaje mi ze spodni) ale ciężko mi się ułożyć do spania. Lekarz mi radził spać na boku a w 1 książce przeczytałam, żeby podłożyć sobie wtedy pod prawe kolano jaśka. Nawet pomaga, może macie lepsze patenty? Poza tym wreszcie kupiłam sobie 2 większe biustonosze, bo już nie mieściłam się w stare. Wolę nie kupować więcej bo nie wiem jak rozwinie się sytuacja. Jak u Was z biustem? Też tak szybko się powiększa? Kiedy przestanie? Pozdrawiam Was serdecznie i maluszki!!!!Pa
joanna
2006-01-21
22:25:58
Email
hej!!!!To znow ja! Termin nastepnej wizyty mam na 02.lutego i mam miec robione USG- jestem bardzo ciekawa, czy moge sie spodziewac, ze dowiem sie jaka plec ma dzidzius, czy jest jeszcze na to za wczesnie?Jak jest, to kiedy bede wiedziala? Do tego mam jakies dziwne klucie pod zebrami na dole po prawej stronie- nie wiecie co to moze byc?Bo ja sie odczytalam, ze powinnam sie w tykim przypadku udac do lekarza, ale nie moge nigdzie sie dowiedziec, co to moze byc. Pozdrawiam wszystkie czerwcowe mamusi i malenstwa!
Kasienka
2006-01-22
15:37:38
Email
czesc! Gosiu mi piersi powiekszyly sie nieznacznie. Sa bardziej pelniejsze i narazie mieszcze sie w biustonosze sprzed ciazy. Dostalam wysypki na brzuchu, swedzi mnie niesamowicie. Bylam w piatek na wizycie u ginekologa i przepisala mi hydrocortisonum, ale jak do tej pory nie ma poprawy. Prawdopodobnie bede musiala isc jutro do dermatologa. Podobno wg lekarza nie powinnam smarowac brzucha oliwka, ale mnie bardzo boli skora i tak robilam. Brzuch mam twardy i dostalam jakies leki rozkurczowe, bo zaczely mi sie juz skurcze. A tak dobrze sie czulam do tej pory. Juz mi pani doktor chciala dac zwolnienie, ale ja nie chcialam. Na pewno od nastepnej wizyty bede musiala z niego korzystac. Dostalam skierowanie na usg i bede miala 22 lutego, i jak dzidzius ulozy sie dobrze, to bedzie widac plec - termin porodu mam na 25 czerwca. Mam pytanko do Was wszystkich: chodzicie prywatnie do lekarza czy panstwowo? Ja do tej pory chodzilam panstwowo, ale troche sie obawiam i zastanawiam sie nad prywatnymi wizytami. Jestem pierwszy raz w ciazy i nie wiem jak sie powinno robic. Pozdrawiam
Gosia A.
2006-01-24
15:25:37
Email
Kasieńko, ja chodzę prywatnie, robię wszystkie badania jakie mi zaleca lekarz. Włącznie z badaniami prenatalnymi - test Pappa i potrójny oraz wszelkie badania krwi, mocz itp. Kwestia jest tego typu czy Ty jesteś zadowolona z lekarza. Ja tak, tylko niestety dość dużo mnie to kosztuje... Ale coś za coś. Przychodnia do której chodzę nie ma podpisanej umowy z kasą chorych i płacę za wszystko sama. Trzeba jednak przyznać, że dysponują wszystkim, laboratorium, USG 3D i przede wszystkim jest tam czysto i ładnie. Można zabrać ze sobą męża na badania i USG, to naprawdę miłe. Pozdrawiam Ciebie i maluszka. Ja mam termin na 15.07.
słitka
2006-01-24
19:25:35
Email
hejka:) Ja również chodzę prywatnie , wyniki moczu i krwi mam robione co miesiąc oraz miałam tak że robione badanie genetyczne (test PAPPA). W sumie jestem zadowolona tylko to niestety sporo kosztuje:( Byłam dzisiaj u gina dzidziuś zdrowy , waży 460g:)
Kasienka
2006-01-25
13:44:14
Email
Czesc dziewczyny! Chyba i ja zaczne chodzic prywatnie do lekarza... Jak tam Wasze samopoczucie? Czujecie juz ruchy dziecka?
Kasienka
2006-01-25
13:45:20
Email
Super Słitka, ze dzidzius jest zdrowy i juz tyle wazy :)
dota
2006-01-25
18:39:35
Email
Cześć dziewczyny!!!!! Słitka bardzo się cieszę ze z dzidziusiem wszystko oki :) Kasieńko ja też chodzę prywatnie ...ale mnie po prostu przerazają kolejki do nieprywatnych lekarzy. Pierwszy raz jestem w ciąży ...ale wydaje mi się że jak dobry lekarz to nie ma znaczenia czy to państwowo czy prywatnie, bo nie wszyscy prywatni lekarze są dobrzy ...niestety :( [tylko biorą kasę i nic ich nie obchodzi] także uważaj. Gosiu mi piersi też jeszcze mieszczą się w moje stare biustonosze ...na szczęście :) Mojego szkraba już od ponad miesiąca czuję. Coraz częściej się wierci :D pozdrówka
Marika
2006-01-26
08:37:34
Email
Cześć dziewczyny!Miło mi Was poznać:)Jestem w 20 tygodniu ciąży - termin porodu mam na 15 czerwca.Z dzidziusiem niby wszystko ok ale ja psychicznie czuję się coraz gorzej:(Deprecha jakaś czy co:(Może to ta zima za oknami...
pinkie
2006-01-26
19:21:40
Email
Cześć dziewczyny, mam termin na 30 czerwca, czyli jestem w 18 tc . Muszę siedzieć na zwolnieniu, nie przemęczać sie itp. Ale martwi mnie to, ze... nie przybieram na wadze. Zawsze byłam raczej szczupła (167cm wzrostu, 55 kg). Do końca grudnia schudłam 2 kilo - w porównaniu z wagą przed ciążą, potem waga drgnęła i na początku stycznia ważyłam 54kg, wczoraj sie zważyłam i - dalej ważę 54kg. A brzuch i piersi rosna. Wyglądam jak to głodne afrykańskie dziecko z fotografii. Właściwie, to nie chce mi sie za bardzo jeść. Chyba przez to,ze siedzę sama w domu, nie mam apetytu, nie chce mi sie gotować. Zmuszam sie do jedzenia, staram sie coś przekąsić co 2-3 godziny. Do końca grudnia rzygałam raz na dzień, teraz - mniej-więcej raz na tydzień. Ale wymiotuje tylko jak mam pusty żołądek, czyli właściwie niewiele tracę. Brałam maternę, teraz prenatal. I nic. Najchetniej jadłabym cały dzień owoce, obiad, śniadanie muszę przegryźć owocem, oszalałam na pkcie mrożonych truskawek. Czy któraś z Was ma taki kiepski apetyt? Może przez to, że biore luteinę nie przybieram na wadze?
Kasia :)
2006-01-27
10:36:50
Email
Hej dziewczynki i maluszki :) Gosiu A,ja mam tez bole kregoslupa i tez coraz czesciej wierce sie bo nie moge sobie znalezc wygodnej pozycji.A co do masazu,to jak mnie moj mezus pomasuje to zawsze i milo i lzej :)Ja wyczytalam ze dobrze jest spac na lewym boku...Joanna,jezeli dzidzius sie dobrze ulozy i bedzie mozna zajrzec miedzy nozki to juz lekarz moze Ci powiedziec.My bylismy 24.01(21,5 tyg)i jak do tej pory szlo w kierunku chlopca,a tu lekarz nie zobaczyl ptaszka :)zdziwilismy sie,bo prawdopodobnie bedzie jednak dziewczynka,ale to nigdy nic do konca nie wiadomo.Lekarz powiedzial ze istnieje taka mozliwosc ze ptaszek sie podwinal a jajeczka sa jeszcze w brzuszku :)Tak ze cieszymy sie ze zdrowe(410 dkg) a co,to w sumie nie wiemy... Pinkie,ja tez duzo nie przybralam na wadze,idzie mi w brzusio i biust,zaczelam 22 tydz i przytylam ok 3,5 kg,ale zaczelam obserwowac ze ostatnio apetyt mi troszke urosl i zaczyna mnie powoli ssac...w koncu dzidzia zaczyna nabierac masy :)A luteine tez biore...Jak masz ochote na owoce jedz,widocznie organizm tego sie domaga...tylko oczywiscie nie mozna jechac na samych owocach :) Marika,glowa do gory,maluszek potrzebuje wesolej i szczesliwej mamy :) Juz niedlugo wiosna :) :) Pozdrawiamy :)
Kasienka
2006-01-28
15:35:52
Email
czesc! Pinkie ja w przeciwienstwie do ciebie przybieram na wadze i to duzo! Przed ciaza wazylam 48-49 kg, a teraz prawie 55! Akurat sie wazylam. Rosnie mi brzuszek, juz mam podobny do pilki :) Do tej pory wymiotowalam tylko raz, apetyt mi dopisuje, ciagle jestem glodna. Ciekawie ile przytyje? Pinkie mamy zblizona date porodu :) Pozdrawiam
dota
2006-01-28
17:09:36
Email
Hej dziewczyny!!! Ja na początku też miałam kiepski apetyt, ale nie tak że nic nie jadłam. po prostu na nic nie miałam ochoty i raczej nic mi nie smakowało [a normalnie to uwielbiam jeść] teraz jest róznie ale już mam większy apetyt i nieraz to mi się wydaje że nawet aż za duży [szczególnie na słodycze] :) Pinkie jeśli masz ochotę na owoce, widocznie brak czegoś w Twoim organiźmie [jakichś witaminek] jeśli po śniadaniu, czy obiedzie musisz zjeść jakiegoś owoca no to nawet swietnie owoce mają dużo witaminek, ale nie poprzestawaj na samych owockach :D Markio pogoda za oknem na pewno nie wpływa pozytywnie przynajmniej na mnie [kocham lato i słoneczko :D] posłuchaj jakiejś dobrej muzyki obejrzyj jakiś film czy może spotkanie z przyjaciółmi wyciągnie Cie z tej Twojej deprechy :) głowa do góry i więcej uśmiechu na twarzy a i ty i maluszek bedziecie sie lepiej czuć :D pozdrawiam
pinkie
2006-01-29
12:23:18
Email
Hej :) Ja tak bardzo chcę dziewczynki, ze boję sie zapytać, co widać na USG ;) Czuję się podle z tym pragnieniem, ale co robic... Koleżanka w szpitalu mówiła, ze już w dwóch jej ciążach źle określili płeć. Raz sie siusiol 'podwinął' i mówili, ze dziewczynka (urodziła chłopca),a w drugiej zagiętą pępowinę wzieli za siusiola,a wyszła oczywiście dziewczynka. Już sama nie wiem... pewnie i tak zapytam. I lepiej, zeby sie lekarz nie pomylił ;)
Gosia A.
2006-01-30
22:40:48
Email
Hej Wam! Fajnie, że jest nas coraz więcej i możemy sobie porozawiać o tym, co nas nęka, cieszy i w ogóle o wszelkich dolegliwościach i radościach przyszłych mam!!! Niestety ja mam problem, bo dostałam sms z poradni, że muszę przyjść na konsultację, bo wyszły nieprawidłowe wyniki testu laboratoryjnego. Boję się już od kilku dni i sama nie wiem co mam myśleć. Mąż mnie pociesza ale wiadomo jak to jest. Robiłam wszystkie testy prenatalne i IgM, bo mam słabą odporność. Jutro się dowiem o co chodzi, bo gin wyjechał na ferie i musieliśmy czekać na konsultację. Mam nadzieję, że z dzidzią wszystko dobrze, to nasze pierwsze dziecko i chciałabym aby było zdrowe. Pewnie z tego powodu ostatnio zaczął mnie boleć brzuch... Trzymajcie kciuki za Nas. Oby wszystko jednak było ok, modlę się o to... Pozdrawiamy Gosia z dzidzią.
słitka
2006-01-30
23:22:44
Email
cześć ciężarówki:)Gosiu oczywiście będę trzymała za Was kciuki , kochana nie martw sie na zapas (wiem , że łatwo mi tak mówić) bo dzidziuś martwi się razem z Tobą :( Na pewno będzie wszystko dobrze .Ja chyba właśnie poczułam ruchy dzidziusia już najwyższa pora i mimo, że na USG wszystko wyszło OK to się martwiłam, że jeszcze nie czuję dzidziusia:( Pozdrawiam mamuśki i Gosiu trzymaj sie będzie dobrze.
pinkie
2006-01-31
09:02:15
Email
Gosiu, przesyłam Ci pozytywne wibracje, jakie wczoraj mi przekazał mój lekarz. Napisz co i jak wyszło, jeśli możesz. Ja wczoraj bałam sie go zapytać o dokładne USG, wiedziałam , ze on nie ma dostepu do dobrego sprzętu, jest znanym i cenionym położnikiem, ale w szpitalu mają raczej stary aparat. Ale tak spokojnie zaczęłam... ze widziałam jakis mądry program w tv... Sam zaproponował mi USG 3D i polecił innego, dobrego lekarza. Powiedział, ze to nawet wskazane, zebym była spokojniejsza jak mi zbadaja przepływy (bo miałam krwotok w 10-tym tygodniu). A już sie obawiałam, ze będzie marudził, że chcę iść do kogoś innego. Jak ja go lubię! zawsze poprawi mi humor! A ponadto był zadowolony z moich badań i z wyglądu ciąży. Poprzednio zawsze go coś niepokoiło (napięcie macicy, skurcze, zakazy itp), chociaż mnie pocieszał. Ale zawsze ma dla mnie takie teksty, że... pękam ze śmiechu. I to jest dla mnie lepsze, niż nowoczesna aparatura. Trzymam kciuki za Was, dziewczynki!
ANIJA
2006-01-31
09:55:26
Email
hej, ja tez mam termin na poczatek czerwca-dokladnie na 06.06.2006!!!
ANIJA
2006-01-31
18:20:55
Email
Wczoraj jak bylam u mojego doktorka pani w poczekalnie pytała ktory to miesiac.Powiedzialam , ze piaty, a ona-czy to blizniaki-taaaaaki mam brzuch!!!!!!!!
ANIJA
2006-01-31
18:24:18
Email
DZIEWCZYNY,NIE DAJCIE SIE ZWARJOWAC Z TYMI BADANIAMI JESLI NIE MA TAKIEJ POTRZEBY!!!
pinkie
2006-01-31
22:14:07
Email
hmmm a to apropo czego?
słitka
2006-01-31
23:00:29
Email
Gosiu odezwij się , mam nadzieję, że wszystko w porządku????
Gosia A.
2006-02-01
15:45:02
Email
Hej Dziewczynki!!! Kamień spadł nam z serca. Okazało się, że mam złe wyniki moczu (infekcja), a test Pappa wyszedł dobrze i nie ma powodów do zmartwień!!! Chwała Bogu!!! Tak się bałam i całe szczęście nic się nie dzieje złego. Pewnie przez to wszystko aż zaczął mnie boleć brzuch ale teraz jestem już w dużo lepszej formie. Dziękuję Was bardzo za wsparcie i kciuki!!! Też mocno z dzidzią za Was trzymamy!!!! Za tydzień mam kolejną wizytę (wczoraj byliśmy na konsultacji) i zobaczymy co tam u dzidzi nowego. Pozdrawiam. Gosia
pinkie
2006-02-01
19:28:53
Email
Dzięki Bogu, Gosiu! Swoją drogą mogliby wysyłać bardziej łagodne wiadomości, coś w stylu, że dane im się nie zgadzają, albo, ze trzeba coś wyjaśnić...
dota
2006-02-01
20:35:53
Email
Gosiu bardzo sie ciesze ze wszystko dobrze sie skonczylo!!! Słitko grtuluje pierwszych ruchów dzidzi!!! Trzymam kciuki aby żadna z nas nie musiała przechodzić już zadnych stresów!!! Buziaczki :D
MAMAsyna
2006-02-02
09:40:54
Email
Hej dziewczyny, jestem na tych stronach od kilku dni i postanowiłam podzielić się w Wami nowinami. Jestem w 21 tyg. ciąży i od kilku dni wiem że będę miała synka (oczywiście, zakochałam się w nim z miejsca)przytyłam 6 kg i ogólnie czuję się fantastycznie, teraz nie mogę się doczekać kiedy go przylulę. Pozdrawiam wszystkie mamusie z którymi być może się spotkam w szpitalu 15 czerwca, na porodówce:))))
słitka
2006-02-02
11:45:06
Email
Gosieńki strasznie się cieszę, że wszystko jest dobrze. Dota, dzięki :))buziak. Dziewczyny robicie już jakieś zakupy dla dzidzi? Pozdrawiam
Kasia :)
2006-02-02
12:17:16
Email
Hej kobitki :) Pinkie,nie czuj sie podle,a pewnie pokochasz dzidzie niezaleznie od plci...pamietaj ze czesto coreczka jest tatusia a synus mamusi :)Mi tam obojetne co bedzie tylko chcialabym wiedziec-ach ta ciekawosc-ale boje sie nastawiac bo juz pol ciazy mial byc chlopiec,teraz chyba dziewczynka(bo ptaszka nie bylo widac)a co sie urodzi to w koncu nie wiemy :)Ja tez bylam na tym USG 3d i jestem szczesliwa ze poszlam,bo po pierwsze uspokoilam sie a po drugie dla mnie bylo to wielkie przezycie i niesamowite emocje!!!No i mam pamiatke na DVD.Gosiu,ciesze sie ze wszystko ok,trzymam za Was kciuki :)Mamosyna-gratulacje,ja tez nie moge sie doczekac pieknego 3 kilowego obaska :) Słitka,ja wlasnie wczoraj zaczelam-zamowilam pierwsza rzecz a mianowicie komplet poscieli z ochraniaczem+rozek+okrycie kapielowe+pokrowiec na przewijak :)(firma Klupś-maja ladne rzeczy)Wypatrzylam na internecie i tak mi sie spodobalo....Nic wiecej jeszcze nie mam ale stwierdzilam ze czas juz powoli zaczac,bo potem nie wiem jak sie bede czula,czy bede miala sily np w 9 mies latac po sklepach a i finansowo-wydatki trzeba rozlozyc bo skad naraz wziac tyle pieniedzy :)Mialam poczekac do 7 miesiaca,ale tydzien w ta czy w tamta..... :)Zobaczcie stronke-www.bobolandia.com jest tam sklep internetowy,maja duzy wybor i poogladac mozna a potem poszukac w swoim miescie :) Trzymajcie sie dziewuszki,pozdrowionka!!
pinkie
2006-02-04
12:50:03
Email
Hej! stałyście się mi takie bliskie, ze.. muszę sie Wam pochwalić. Od kilku dni czuję juz wyraźne kopniaczki. Bardzo mnie to rozczula, bo są bardzo delikatne. Dzidzia musi być malutka, wyobrazam sobie, ze będzie tak delikatna jak ja. Pewnie niedługo będę miała tego dosyć, a na razie podnieca mnie każdy przejaw jej obecności. 15-go idę na USG 3D. Po tym postanowiłam już się rozejrzeć za mebelkami, ciuszkami itp. Będę planować zmiany w pokoju. Może jakaś wesoła tapetka... Macie racje, ze w końcowych miesiącach można już nie mieć sił na łażenie po sklepach. Pozdrawiam wszystkich!
kasia :)
2006-02-04
17:10:57
Email
Pinkie,gratuuuulllacjeee!!!!Moze nie tyle dosyc,bo ja ciagle ciesze sie jak kopie ale zaczelam miec klopoty z zasypianiem albo budze sie w nocy i nie moge zasnac, bo maluszek potrafi tak mi skakac i odbijac sie od brzusia....a ja chodze potem nieprzytomna caly dzien :)Poogladaj sobie ta stronke co podalam a ladne mebelki sa firmy Vox www.baby.vox.pl i Pali-www.pali.pl(chociaz myslalam ze beda tansze...) ale zawsze mozna poszukac czegos podobnego :)My planujemy malowanko pokoju koniec lutego-poczatek marca no i konkretne mebelki trzeba bedzie wtedy znalezc :)Trzymajcie sie :)
dota
2006-02-05
13:12:06
Email
Hej dziewczynki!!! JA ciągle się cieszę że dzidzia tak wariuje ...a to może dlatego że przez prawie trzy dni prawie wcale się nie rusząła i bardzo mnie to martwiło ...więc teraz (choć niektóre kopniaczki naprawde bolą) bardzo się cieszę ze tak szaleje ...przynajmniej wiem że z nią wszystko oki :D Ja jeszcze nic nie zaczęłam kupować ...ech trochę się boję tych wydatków ...a z drugiej strony nie mogę się juz doczekać kiedy kupię pierwsze rzczy dla dzidzi. pozdrawiam :D
dota
2006-02-05
13:13:10
Email
A właśnie bym zapomniała ...na 15 dziś jedziemy na pierwsza lekcję do szkoły rodzenia hihi ciekawe jak będzie :D
asiulek34@buziaczek.pl
2006-02-05
13:17:09
Email
witam wszystkie przyszłe mamy,które maja termin na czerwiec 2006. ja mam na 9 czerwca.na razie kończy sie 20 tydzień a ja rosnę. ile przybyło wam kilogramów???mi od początku ciąży 10!!!!choć nie objadam sie i nie jem słodyczy!!!!a w talii mam 100cm!!!nieżle co??? ja czuje sie super.odezwijcie sie.pozdrawiam
joanna
2006-02-05
13:28:09
Email
Witam wszystkie przyszle Mamusie! To znow ja! Bylam na USG tak jak pisalam 02.02, Wszystko z cieciatkiem jest w jak najlepszym porzadku, rusza sie niesamowicie, kopie i koziolkuje - choc ja mialam stracha, poniewaz tych ruchow wcale nie czulam. Teraz po paru dniach juz cos wyczowam, choc bardzo niewyraznie, mimo ze to juz 21 tydzien! (Lekarz twierdzi, ze to normalne).Niestety - czym nie ukrywym jestem rozczarowana - nie widac bylo plci dzidziusia. Co mnie marwi dalej niesamowicie tyje - na plus mam juz 15 kilo!Az sie boje co bedzie dalej! Pozdrawiam wszystki mamy!
pinkie
2006-02-05
14:51:31
Email
Hej! Ja przez styczeń przytyłam całe pół kilo, więc teraz mam wagę identyczną jak przed ciążą (najpierw chudłam). Mam mały apetyt, w ogóle to nic mi się nie chce... Ani gotować, ani sprzątać, ani...nic. Zaczełam ćwiczyć jogę - usnęłam przy pierwszej pozycji 'martwe ciało'.Ta zima już mnie dobija. Dzisiaj mam doła bez powodu. Nawet na spacery już nie chce mi się chodzić... Jedynie te pieszczotliwe kopnięcia dają mi jakąś nadzieje. No i nasze forum ;)
asiulek
2006-02-05
22:53:04
Email
joanna nie martw sie co ma być to bedzie.schudniesz po!!!!ja też tak sobie tłumaczę choć ja mam 10 kilo na plus.najważniejsza jest dzidzia ogranicz słodycze ale owoce warzywa zielone i woda to możesz jeśc do woli.PINKI teraz do ciebie pisze: nie przejmuj sie tym że dzidzia dopiero delikatnie kopie.taka ma osobowośc bedzie spokojniejsza albo to cisza przed burzą.ja też jestem w 21 tygodniu i też moja niunia lub niuniek raz jest szalone a raz spokojne ale i tak mocno jeszcze nie czuje. na razie na dole brzuche raz z prawej raz z lewej.ok trzymajcie sie baby będzie dobrze.AHA PINKE CO DO TWOJEGO DOŁA TO NIE MARTW SIE !!!!:)))JA TEŻ MAM GO CZESTO A DO TEGO MUSZE DO KOŃCA KWIETNIA NAPISAC PRACĘ LICENCJACKĄ A MAM DOPIERO ZARYS PLANU I TO MNIE DOŁUJE BO MAM LENIA HAHAHA JAK COŚ TO PISZ!!!!!MUSIMY TRZYMAĆ SIE RAZEM I SOBIE POMAGAĆ!!!!!!!!BUZIOLE.PAPAPA
słitka
2006-02-05
23:10:43
Email
Cześć kochane brzucholki:) No ja przytyłam 7,5 kg (tak było na ostatniej wizycie teraz pewnie jest więcej) tylko , ze ja nie odmawiam sobie słodyczy wprost przeciwnie wyjątkowo mi smakują. Joanna jeżeli chodzi o ruchy to ja poczułam dopiero nie dawno (jestem w 23 tyg)na USG dzidzia kopała a ja tego nie czułam )okazało się , że mam łozysko na przedniej ściance dlatego nic nie czułam. Teraz czuję bardzo delikatne ruchy i ciągle czekam na konkretne kopniaki.Buziaki :):)
Kasia :)
2006-02-06
11:24:14
Email
Hej :) no dziewczynki widze ze ja to jestem na szarym koncu z kilogramami...Jak narazie do przodu tylko 4 kilo (23 tydz)az sie zaczelam martwic czy nie za malo... ale jak ostatnio lekarz mnie badal powiedzial ze dzidzia jak na swoj czas jest duza i ze ladnie rosnie:)Nie staram sie jesc malo,bo to jedyny czas gdy mozna sobie pofolgowac bez wyrzutow sumienia,jem na co mam ochote....tylko slodycze ograniczam bo cera mi sie sypie :) ale za to warzywa i owoce...mniam mniam :) Jem normalne sniadanko,obiadek,kolacje a w miedzy czasie jak zglodnieje owoce,jogurt... a jezeli chodzi o ruchy to mam w brzusiu malego rozrabiake(lub mala)-daje czadu....pierwszy raz poczulam cos po 16 tyg(ale nie wiedzialam dokladnie czy to TO) a moj mezus pierwszy raz poczul po 18 tyg,wczesnie jak na pierwsza ciaze....Byleby sie tylko za wczesnie na swiat dzidzia nie pchala :) Trzymajcie sie dziewuszki i zdawajcie relacje z postepow :)
joanna
2006-02-06
13:33:03
Email
Hej! Pinkie, nie wpadaj w zadne doly!!!!Wiem, ze latwiej mowic, niz robic, ale teraz to nie dobra chwila. Zima kazdego przybija. Mi tez nie fajnie.Ze wzgledu na ciaze musialam zrezygnowac z pracy ( nie bylo mowy o zadnych urlopach itp.) i teraz siedze w domuku sama. Maz studiuje 80km stad (dojezdza codziennie)i do tego 2 razy w tyg.pracuje.Teraz jeszcze sesja semestralna i ...nie mam co liczyc na jego towarzystwo.Wprawdzie zimy tak mocno nie odczowam, to to nic nie robienie mnie dobija!Ale staram sie nie wpadac w zadne doly ze wzgledu na dzidziusia!Duzo czytam, ogladam katalogi z ciuszkami dla malenstw i przelatuje cosziennie mnostwo stron www o ciazy i dzieciach!Nie wspomne tu o glupich serialach w TV(bo wstyd)ale przynajmniej nie mysle za duzo o powaznych rzeczach.Wspomne jeszcze, ze obecnie mieszkam daleko od domu i z bliskimi i przyjaciolmi to mode najwyzej przez internet lub telefon pogadac. Tutaj mam ich malo. Wiec Pinkie?Glowa do gory!!!!
pinkie
2006-02-06
20:19:42
Email
Joanna, hihihi juz mi lepiej. Jesteśmy w bardzo podobnej sytuacji. Ja na zwolnieniu od 2-go listopada, z kilkudniowymi pobytami w szpitalu, tylko ksiażki i tv, gotować juz mi się nie chce. Najbliższa rodzina 350 km ode mnie, koleżanki wpadaja raz na miesiąc. Mąż pracuje od rana do nocy, w weekendy też. Siedzę sama i rozmyślam. Wynajduję sobie zajęcia (rysunki, szycie, gazetki, spacerki), ale sa takie dni, kiedy nic mnie sie juz nie chce.Gdybym chodziła do pracy, może byłabym bardziej zmęczona, ale za to nie miałabym czasu na głupie myśli. I poza tym brakuje mi mojej pracy, bo nawet ja lubie i ludzi, z którymi pracuję, a którzy nie mają czasu mnie odwiedzać.
pinkie
2006-02-06
20:47:05
Email
Ale fajnie, ze znalazłam to forum, na prawdę jest ciekawe i sympatyczne ;) Dużo się dowiedziałam i sama zaczełam udzielać rad. Tu, daleko od Podlasia, skąd pochodzę przyjaźniłam sie do tej pory z Singielkami, bezdzietnymi i teraz one sa nie w temacie a i ja wypadłam z ich obiegu. Dlatego bardzo mi miło,ze moge porozmawiać z Wami o tym cudownym i zachwycającym stanie. Tak naprawdę nie sądziłam, ze moje życie aż tak bardzo się zmieni. Myślałam,ze gładko przejdę przez ciażę. A tu przymusowe lezenie, zakaz wyjazdów, zakaz seksu, to ciągłe zmeczenie, wymioty, leki... SZOK. Nie miałam pojęcia,ze to takie trudne. I co będzie dalej ??? Przynajmniej mam z kim o tym pogadać ;)
Kasia :)
2006-02-06
21:32:59
Email
Pinkie,ja tez jestem dlugo na zwolnieniu-od 6 tyg i tez w domu czasem szalu dostaje :)jedyna frajda to robienie obiadu,cos ciekawego w tv no i forum :)aaa i od swieta jakis maly spacer lub sklep...Jak to co bedzie dalej-jeszcze troszke i zamiast nudow bedziemy mialy pelne rece roboty :) Buziaki!!!
asiulek
2006-02-06
22:23:25
Email
hej dziewuszki. no to ja mam komfortowa sytuację.mieszkam w szczecinie mam bliskich koło siebie.choć z pracy też poszłam na zwolnienie bo pracowałam jako barmanka, wiec od początku lisyopada zapomniałam o pracy, o napiwkach itp. siedze w domku codziennie czekam na męża ale mogę z nim posiedziec od 17 jestesmy już razem.razem też kończymy studia licencjackie więc jest nam łatwiej. a niedługo zamieszkamy z moimi rodzicami w domku jednorodzinnym bo mąz chyba wyjedzie zarobić grosza na własne mieszkanko - niestety nie jest tu lekko w polsce. ale ja od rana też gapie sie w tv czytam ksiązki, gazetki o maluszkach no i sie ucze do szkoły - a jest to pedagogika!!!ale seks mogę uprawiac i nawet mi sie chce choc pierwszy trymestr nie miałam na to ochoty. spacerki tez ale w taka pogode to tragedia. mam dośc zimy i tej pluchy ale za to wiem że niunia jest w srodeczku to od razu mi cieplutko. ale dziś coś mało sie rusza - i jak was wszystkie też mnie to martwi. ciesze sie że odkryłam tą stronkę bo tylko my sie rozumiemy ze wszystkim co nam dolega. buziaczki. czy któraś jest ze szczecina lub z okolic????do usłyszonka!!!!!!!!
Gosia A.
2006-02-07
15:29:21
Email
Hej Kobitki! Troszkę Wam zazdroszczę, że możecie sobie posiedzieć w domku. Zawsze są tego dobre i złe strony. Ja z kolei w domu tylko śpię, bo prowadzimyz mężem restaurację, oprócz tego wesela, bankiety i takie tam... Sama nie wiem w co włożyć ręce... Teraz staram się bardziej oszczędzać, nie dźwigam, nie jeżdżę sama na zakupy ale mimo wszystko troszkę mi ciężko. Do tego jeszcze nawet nie mamy w domu porządku, bo nas ciągle nie ma... Nawet po ślubie jeszcze nie rozpakowaliśmy wszystkich prezentów z kartonów (bo nie mam gdzie tego schować) ;))) a to już 2 lata ;)))) hi hi Ani porządnego łóżka, szafy, nic... Wszystko pakujemy w interes, to trzeba zrobić kostkę brukową, to płot, ocieplić dach... Nie, że się skarżę, ale troszkę już mnie to męczy... Już jestem zmęczona takim życiem akademickim. Na kartonach... Tak bym chciała sobie poleżeć sama w domciu, z dobrą książką... O tyle dobrze, że rano mogę pospać... Wstaję najczęściej około 11, ale kładę się spać późno, ok.1 albo później. Takie jest życie restauratorów ;)))) A jutro się wyrwę z pracy, bo mam wizytę u gina. Już nie mogę się doczekać co tam u dzidzi, tak się cieszę, że jestem w ciąży!!! I w sumie tak wszystko się szybko udało. Wczoraj byłam kupić sobie jakieś spodnie, bo wszystko już mi uciskało brzuch. Obejrzeliśmy sobie takie specjalne spodnie ciążowe, jak je mąż zobaczył to stwierdził, że ja chyba nie będę takich nosić w 9 miesiącu. Teraz jestem w 21 tc, przytyłam 5 kg i goście nawet się nie zorientowali, że jestem w ciąży (w dalszym ciągu obsługuję gości w restauracji). Według mnie widać ale chyba jeszcze nie tak bardzo. Każda z nas ma jakieś swoje problemy i miło mi jest, że mogę sie Wam pożalić, pochwalić, zapytać o radę!!! Super, że mamy takie miłe miejsce na spotkania... Chyba każdej z nas jest troszkę lżej... Całuję Was mocno i trzmam kciuki za dzieciaczki!!!
dota
2006-02-07
18:30:26
Email
Cześć dziewczynki!!! Ja jeszcze pracuje, ale tylko 3 dni w tygodniu. Choć i te 3 dni ostatnio mnie męczą i chyba do końca lutego popracuję, a później zrezygnuję z pracy ;(. Też się cieszę ze znalazłam to forum i mogę podzielić się swoimi smutkami, problemami, posłuchać dobrych rad, słów optymizmu to naprawde pomaga :D Dziękuję ze jesteście :D buziaczki
asiulek
2006-02-08
10:01:11
Email
to Ty GOSIACZKU masz super. ja jestem w 21 tygodniu tak po mojemy i przytyłam juz 10 kg a w talii mam 105cm.urodze giganta.ja pracowałam jako barmanka wiec musiałam zrezygnować z pracy.ale zawsze jest coś do zrobienia w domku.oszczędzaj sie. pozdrawiam wszystkie ciężąrówki:)))))).papapapapapa
słitka
2006-02-08
22:08:30
Email
Cześć kochane Dzisiaj byłam u gina i prawdopodobnie będę miała córeczkę:)która waży już 700g:)jest to mała olbrzymka:):) Pozdrowionka
Goga66
2006-02-08
22:27:30
Email
No - Gosiu A. - ja też jestem Gosia A. I tez rodziłam w czerwcu. Termin miałam na 30-tego a urodziłam 11-ego Zuzię. Też prawie nie tyłam w ciąży, a brzuch dopiero było troszeczkę widać pod koniec 6 miesiąca a tak naprawdę na przełomie 8 i 9. Przytyłam 10k g, które mi zniknęły już tydzień po porodzie. :) Pozdrawiam imienniczkę :))))) i pozostałe czerwcowe brzuchatki
pinkie
2006-02-08
22:34:13
Email
To fajnie Słitka, gratulacje!
piola
2006-02-09
12:02:18
Email
Cześć dziewczyny, ja pierwszy raz na forum. Termin mam na 8 czerwca, to moja druga ciąża. Mam pytanie do tych, które mają lub miały podobny problem. Jest 22 tydzień ciąży i przedwczoraj lekarka stwierdziła krótką szyjkę macicy, ok.2 cm i rozwarcie. Bezwzględnie kazała leżeć. Biorę luteinę, no-spę, magnez. Martwię się trochę tym stanem i nie wiem czy nie skonsultować tego z innym lekarzem. Co mi radzicie?
asiulek
2006-02-09
15:34:37
Email
piola nie ma sensu iśc do innego lekarza. po prostu słuchaj tego co ten lekarz ci powiedział i leż!!!!!!!pamietaj tu chodzi o dzidzię i to ono jest najważniejsze.ja mam na 9 czerwca termin. a ja martwie sie tym że moja niunia już dwa dni jest leniwa i mało sie rusza i nie daje czadu tak jak bym chciała.jak myslisz mam sie tak nie martwić???pozdrawiam cie i ciesze sie że tu sie znalazłaś ja też tu jestem krótko od niedawna to odkryłam. a wiec jak coś jakieś problemy to pamiętaj pisz.buzka.
asiulek
2006-02-09
15:37:17
Email
piola a ile ci przybyło na wadze????ile masz w talii???
pinkie
2006-02-09
17:24:42
Email
Hmmm...To ile powinna mieć szyjka macicy, zeby była wystarczająco długa ? Moja ma 2,5 cm i dwaj lekarze mówili, ze jest długa i pięęęękna
piola
2006-02-10
11:19:15
Email
We wtorek dowiedziałam się, że będzie synek. Cieszymy się wszyscy, bo mamy 7-letnią córeczkę. Mój Maluszek jest bardzo żywiołowy, choć przyznam, że jego ruchy odczuwam mniej intensywnie.przytyłam 6,5 kilo, a w talii mam 82 cm, właśnie muszę wstać z łóżeczka i kupić większy biustonosz.Asiulek, nie martw się, bo to szkodzi dzidziusiowi, jeżeli nie będziesz wcale odczuwała ruchów, skontaktuj sie z ginkiem.Pinkie, masz powody do radości - taki komplement, no i chyba wystarczająca długość.Pozdrawiam.
Gosia A.
2006-02-11
12:47:46
Email
Hej Dziewczynki! Trochę się zapędziłam w tych swoich obliczeniach, jestem teraz w 18 tc i pewnie dlatego przytyłam ok. 5kg. Pewnie za miesiąc będę inaczej śpiewać ;)))) Ale w sumie nie jest tak źle, brzuszek troszkę widać ale poza tym samopoczucie całkiem mi dopisuje. Pozdrowienia dla Gosi A., ja co prawda teraz po mężu powinnam napisać Gosia F. ale tak jakoś z przyzwyczajenia... Za miesiąc mam następne USG, już się nie mogę doczekać jak bardzo dzidzia urosła... Czekam tylko czy poczuję ruchy dziecka, może jakoś mi się uda? Zawsze przed zaśnięciem dotykam brzuch i staram się coś odczuć ale póki co nic. Czekam grzecznie na rozwój sytuacji.. Miłego weekendu!!!
asiulek
2006-02-13
22:31:35
Email
hej dziewuszki!!!!!!!!no moja niunia już pokazuje na co ja stać. od soboty szaleje w brzuszku.a jak czytam że wasze brzuszki dopiero lekko widac to jestem w szoku. mój było widać już w 3 miesiącu.teraz po mojemu jestem w 22 tygodniu a brzuch jest ogromniasty. ale czuje sie super, czasem tylko puchną mi kostki ale jakoś sie turlam. i coraz bardziej kocham to maleństwo we mnie.całuje was. w środe ide do gina i pewnie pójde w końcu na usg na 3d
pinkie
2006-02-14
07:57:28
Email
No, Asiulek, doczekałaś się ;) Ja wszystkim sie chwalę, ze dzidzia ćwiczy futbol albo macarenę (w zależności od płci). Zauważyłam, ze wyczuwa dzień i noc, bo śpi razem ze mna, a cały dzień trenuje. Słodkie to jak nie wiem. Już jutro mam USG3d i może się dowiem czy to UN czy UNA. A rano jeszcze zaliczę dentystę. Pozdrawiam!
asiulek
2006-02-15
12:20:23
Email
no pinkie w końcu sie doczekałam moja niunia to szaleje cały dzień i ma bardzo krótkie przerwy na sen. a wariuje szczególnie gdy jem i chodzę choć jak leżę spokojnie wieczorem to też.ja własnie ide do gina i mam nadzieje dowiedzieć sie o terminie wizyty na usg też chcem to 3d. napisz pinkie jak było na tym usg i ile płaciłaś bo u nas w szczecinie kosztuje 130zł!!!!ale warto!!!!pozdrawiam was mamusie.papapapapapapa jak wrócę od gina to dam znać co i jak!!!ppaaaaaaaaa
pinkie
2006-02-15
14:32:39
Email
Jestem wstrząśnięta. W Łodzi USG 3d z przepływami kosztuje 300zł! W tym mieście są 3 takie aparaty i wszędzie tyle to kosztuje. USG trwa 30 min i podobno wszystko, co możliwe jest tam sprawdzane. Ta cena mnie przygniata, ale czego sie nie robi... Napiszę po powrocie, albo jutro, bo wizyte mam dopiero o 19.30. Nara!
joanna
2006-02-15
22:44:03
Email
Hej Dziewczyny! Moje malenstwo tez niesamowicie szaleje ...i najwiecej wlasnie gdy zaczynam jesc!!!To strsznie smieszne, bo caly ranek jest spokojne, a gdy tylko siadam do stolu dostaje kopniaka w brzuchol! Pozdrawiam Was wszystkie! No i pinkie - czekam na opis z USG.
asiulek
2006-02-16
10:22:40
Email
HEJ DZIEWUSZKI. PINKIE JA BYŁAM WCZORAJ U GINA. Z NIUNIĄ WSZYSTKO OKI. SŁYSZAŁAM NA KTG JAK BIJE JEGO LUB JEJ SERDUSZKO.BRZMI TO CUDOWNIE.PINKIE JA IDE DZIS NA USG 3D ALE U NAS W SZCZECINIE KOSZTUJE 120ZŁ I TEŻ SĄ TYLKO TRZY TAKIE APARATY. JA IDE DZIŚ NA 18.20 I JESTEM STRASZNIE PODNIECONA TYM. JESTEM CIEKAWA JAK U CIEBIE WYSZŁO!!!!NAPISZ JAK BYŁO.JOANNA MOJA NIUNIA TEZ NAJWIĘCEJ BARASZKUJE JAK JEM PEWNIE JEST HAPPY BO JEDZONKO LECI:)))))))
fasolka
2006-02-16
11:51:09
Email
cześć ciężarówki!jestem w ciezkim szoku ze jest nas az tyle... ja tez mam termin na czerwiec... na 11. tez sie czulam strrasznie sama bo siedze na zwolnieniu.. ale lepiej mi juz ze tak mamy wszystkie....bedziemy mieli DZIEWCZYNKE taka mala fasoleczke....kopie jak szalona..i w nocy mnie budzi ze snu..pozdrawiam was bardzo serdecznie..wszystko bedzie dobrze bo 3mam za nas wszystkie kciuki. Pozdrowka
Gosia A.
2006-02-16
15:15:58
Email
Hej! Jak miło, poczytać o Waszych pociechach... już tak fajnie baraszkują w brzuszkach. Mi się wczoraj wydawało, że czuję pierwsze ruchy mojej dzidzi. Jeszcze nie jestem pewna tak na 100% ale tak to czułam. Najpierw takie bulgotanie i coś jak łaskotki. Czy to to? Jak mąż mi położył rękę na brzuchu to też poczuł. Fajnie, tylko sami nie jesteśmy pewni czy to to, bo to nasze pierwsze dziecko. Ale spokojnie podejmujemy próby "złapania" skarba na gorącym uczynku kopania mamy wieczorem, bo dopiero wtedy mogą się położyć i wyciszyć po całym dniu w pracy. Na USG 3D czekamy niecierpliwie, ale u nas we Wrocławiu kosztuje 100 zł, więc z tego co piszecie nie jest tak źle. Tyle, że wizyta kosztuje 50 zł, więc chyba te ceny są dość zbliżone. Ale w Łodzi to ostro przesadzili. Pozdrawiam serdecznie wszystkie brzuchatki i czekam niecierpliwie na wieści o waszych dzidziusiach ;))) pa
pinkie
2006-02-16
16:42:36
Email
Już jestem. Przytomna i szczęśliwa. Badanie trwało 30 min (dostałam 24-minutowy film na DVD) prowadził profesor, a serce sprawdzała -podobno najlepsza kardiolog w centralnej Polsce jeśli chodzi o badania prenatalne - tak ją profesor przedstawił. W gabinecie były 3 monitory - jeden dla lekarzy, jeden dla tatusia i jeden dla mamusi. Ja byłam bardzo zestresowana, czekałam na każde słowo.I niestety niewiele przez to mogłam zobaczyć. Lekarze byli bardzo uprzejmi i wyjaśniali po kolei. W ogóle komentowali przebieg bardzo szczegółowo. Najczęściej pojawiało sie słowo "prawidłowe" i za każdym razem czułam malutką ulgę. Ale niewiele rozpoznałam z tego na monitorze. Lekarz uspokoił mnie, że gdyby tak wszyscy mogli to zobaczyć i objąć, to niepotrzebni by byli specjaliści ;) Gdy zapytałam o płeć, lekarz przejechał kamerą w spodziewane miejsce i nagle on i ona wybuchnęli śmiechem, a my nie wiedzieliśmy o co chodzi. Okazało sie, ze nie dość, ze ma siusiaka, to jeszcze lewą rączką sie tam smyra! I tak sie smyrał wstydliwie przez całe badanie. Badanie jest zaskakująco dokładne, wszystkie części ciała zmierzono, prześledzono nawet takie szczegóły jak grubość mięśnia sercowego, aorta, móżdżek, krazenie krwi w pępowinie i częściach ciała dziecka. Ja w życiu nie bedę miała takich badań jak już przeszedł teń nicpoń. Grunt, ze wszystko jest zdrowe, USG nie wykazało żadnych wad wrodzonych i jesteśmy bardzo szczęśliwi. Na koniec chcieli mu zrobić jakieś ładne zdjecie portretowe, ale wyszło tylko takie z profilu, bo wtulał sie we mnie i nie chciał się pokazać. Zadawałam mnóstwo pytań, bo nie potrafiłam zobaczyć wszystkiego, na koniec powiedziałam, że wierzę im na słowo i to ich też rozweseliło. Byłam bardzo roztrzęsiona, dopiero w domu się uspokoiłam, ale byłam już zbyt zmęczona, zeby cokolwiek Wam opisać. Tylko mąż usiadł i napisał paru osobom na gg co wyszło. Ale dziś te osoby zasypały mnie sms-ami z pytaniami, bo żadna z nich nie włączyła nawet kompa ;) Życzę Wam wszystkim takich wyników. Teraz już nawet nie myślę że tyle to kosztowało. Warto było usłyszeć z ust profesora, ze dziecko jest jak najbardziej zdrowe.
pinkie
2006-02-16
16:47:40
Email
A , Gosiu, to na pewno Twoje dziecko. Ja też odbierałam to jak łaskotki albo ruchy jelit. A dlatego tak delikatnie,ze mam łożysko na przedniej ścianie brzucha i to trochę tłumi kopniaki. Łożysko też jest jak najbardziej w porządku, wysoko, nie został żaden krwiak po krwotoku w 10-tym tygodniu.
Gosia A.
2006-02-16
18:21:07
Email
Pinkie! Gratulacje!!! Cieszę się, że tak dobrze wszystko wypadło. Ja już miałam raz takie badanie, przy teście Pappa. Jedyny mankament dla mojego męża to to, że badanie było dopochwowo i to go bardzo zestresowało. Ale chyba musi się przyzwyczajać, bo planujemy poród rodzinny. ;))))) Cieszę się również, że mówisz że to co czuję to nasz dzidziuś. A tak w ogóle to w którym jesteś tygodniu, bo ja już prawie w 19, a następne USG 3D mam mieć w 21tc. Już się nie mogę doczekać, pewnie dzidziuś bardzo urósł.;)))) Ściskam mocno wszystkie ciężarówki..pa
pinkie
2006-02-16
18:52:26
Email
Jestem w 21-ym tygodniu. Ze wczorajszych badań dziecko wygląda na 22-i, ale profesor mi mówił, ze to normalne, ze lepiej jak dziecko wygląda na odrobinę większe, aniżeli miałoby być mniejsze. A waży w tej chwili 420g. Dziś byłam gościnnie w pracy i pokazywałam film. Wszyscy byli zachwyceni techniką. Profesor mówił,ze niedługo każdy będzie miał w domu taki skaner i będzie mógł bez problemu sobie zeskanować ciało i maszyna wszystko obliczy ;) I lekarze pójda z torbami ;)
pinkie
2006-02-16
19:09:57
Email
Acha, Gosiu,hihihi rozbawiłaś mnie z tym Twoim mężem ;) Mój kolega też tak się przejmuje, żeby jego żona chodziła do ginekolog-kobiety, zdziwiony był, ze ja chodzę do faceta, jak powiedziałam, ze ide na usg też do faceta, to pytał mnie, czy nie lepiej, zebym szła do babki. I bardzo sie stresuje tym, ze możliwe, ze ja i jego żona będziemy rodzić jednocześnie w tym samym szpitalu. Obiecałam mu, ze specjalnie dla niego sie ładnie wygolę :D Ale pewnie on wynajmie osobną salę na poród, żeby jego żony za dużo osób nie oglądało. Bawi mnie to. Mój facet też w życiu by na to nie wpadł. Był ze mna na USG dopochwowym i że robił to facet nie zrobiło na nim żadnego wrazenia :) Cały czas z nim żartował.
słitka
2006-02-16
20:23:12
Email
Czesć kochane:) Gosia> to na pewno dzidzia daje o sobie znać z dnia na dzień coraz bardziej będzie o sobie przypominał:)Pinkie> gratuluję,cieszę się że z maleństwem wszystko dobrze tylko tak dalej :)Ja jestem w 25 tyg. (termin mam na 1 czerwca) i brzuch już mam spory trochę męczą mnie zaparcia :( ale nie potrafię sobie odmówić słodyczy:( w końcu ma być dziewczynka więc moje podjadanie jest w pełni usprawiedliwione ;)Buziaki
pinkie
2006-02-16
20:33:02
Email
Hej. Mogę Ci coś doradzic na zaparcia: łyżka lub dwie otrąb pszennych dziennie, dodaj do mleka lub jogurtu. Ale nie jedz więcej niż 2 łyżki dziennie. I nie żadnych innych otrąb, tylko pszenne. Spróbuj i może po kilku dniach odczujesz różnicę. Mnie na szczęście ta dolegliwość omija, ja zawsze mam w drugą stronę ;) No i oprócz tego rzygam, teraz już rzadko.Muszę pamietać o tym, zeby za długo nie mieć pustego żołądka.
Kasiek
2006-02-16
21:33:48
Email
ja mam termin na 13 czerwca- jak na razie wszystko jest ok. Przytyłam już około 12 kg. po porodzie będę miała co zrzucać. To moja pierwsza ciąża i chyba dlatego niczego sobie nieodmawiam. Właśnie poczułam jak dzidzia kopnął.
asiulek
2006-02-16
21:38:06
Email
pinkie ja własnie tez wróciłam z usg 3d!!!!moja niunia lub niuniek bo nie chce wiedzieć jest cały i zdrowy. jest piekny!!!mam 4 piekne zdjęcia: jak ziewa jak ma otwarte oko, jak pokazuje palec do góry że jest ok i jak sie wtula.ale płytka coś mi nie odtwarza i jestem bardzo smutna.musze jescze raz tam jechać a waży 549gram a jestem w 23 tygodniu. cudowne to jest. jejku ja chce je juz na świecie.a i jak serducho waliło superrrrrrrrr!!!!!!!!!
asiulek
2006-02-16
21:41:18
Email
gosia to na pewno twoja niunia. na razie bedzie bardzo delikatnie sie ruszać muskać twoją skórę. nawert czasem może byc leniwa 2 dni to sie nie przejmuj ja też tak miałam a teraz juz tydzień daje czadu. ja właśnie juz też po usg ale o tym wyżej napisałam.pozdrawiam was i do jutra. byłam na usg z mężem ale nie widze po nim jakiegoś podniecenia i w ogóle jakoś mi tak smutno przez to że nie okazuje tego choć wiem żę je kocha papapapapa
pinkie
2006-02-16
22:19:42
Email
Super, Asiulek, kolejne zdrowe dziecio na forum! Przypomniało mi się,ze mój też pokazał kciuk do góry. Zapytaj męża, moze czymś się zdenerwował, albo coś go martwi... Albo przypomni mu sie za dwa dni i zacznie przeżywać ;) Z facetami to tak jest.
joanna
2006-02-16
22:49:05
Email
Pinkie i Asiulek - ciesze sie ze z Waszymi dzidziami wszystko w jak najlepszym porzadku!Super! I zazdroszcze Wam - moj lekarz niestety nie ma tak dobrego sprzetu(USG3d) a tutaj nie praktykuje sie chodzenia specjalnie na USG gdzies indziej.Moj lekarz twierdzi, ze wszystko jest o.k. ale nie przesada z chwaleniem- oni tak tu sie boja cos powiedziec, zeby pozniej nie poszlo inaczej, ze strasznie sie asekuruja.Poza tym USG to nie moge powiedziec chwale sobie opieke berdzo, bo bardzo ludzka, wszystkie potrzebne badania na miejscu no i zadnach oplat dodatkowych za nic.Poza tym porodowki sa super, moglam sobie juz wszystko ogladnac i poznac polozne, ktore sie beda mna opiekowac itp.itd. takie drobiazgi ale ciesza! Tylko mam problem z wyborem porodu.Jeszcze przed ciaza myslalam, ze wolalabym jedak, zeby meza przy mnie nie bylo, zreszta on tez byl za tym.Ale teraz jak juz jest coraz blizej, to mysle, ze jednak czulabym sie lepiej rodzac przy nim, jednak On dalej nie jest przekonany.Duzo czytalismy na ten temat i rozmawialismy z roznami ludzmi, ktorzy maja juz to za soba i boimy sie tych psychologicznych skutkow ubocznych. Wiem, ze jak ktos trzyma za reke to i lepiej, wiem tez, ze nie mam sie kogo wstydzic, bo przeciez maz mnie widzial nie raz, no i teraz tez byl przy kazdym USG (tym wew.tez) i przy prawie kazdym badaniu.A mimo to ....Jak mam go przekonac? Wierze, ze z moim malenstwem tez jest o.k. - musze wierzyc!I jeszcze raz gratuluje super wynikow!POzdrawiam goraco!PA!
słitka
2006-02-16
23:32:55
Email
pinkie > dziękuję za radę narazie piję siemię lniane i jem śliwki podobno pomagają ale jak nie będzie efektów to na pewno spróbuję tych otrąb asiulek > z facetami już tak jest, mój mąż chociaż chce być przy kazdym USG to jednak nie ma w nim tego podniecenia, ekscytacji po prostu patrzy :) ale wiem, że nas kocha i po prostu ma taki charakter i nie okazuje tego Joanna > jeżeli chodzi o poród to ja nie chcę (mój mąż też nie nalega) aby był przy porodzie. Buźka
asiulek
2006-02-17
09:34:53
Email
mój mąż wytłumaczył sie że jest bardzo zmęczony. joanna ja też nie wiem czy mój mąż bedzie ze mną rodził ale jeśli nie on to bedzie moja siostra - bo wtedy lekarze lub połozne troche sie hamują co do pacjentki i są bardziej mili.ja go nie zmuszam bo potem może mieć obrzydzenie do mnie i do mojego ciała bo to różnie bywa.ale dobrze jest jak ktos z toba bedzie.
asiulek
2006-02-17
09:39:02
Email
a na zdjęcia kruszynki patrze cały czas. nawet już mam w telefonie te zdjęcia. jejku jestem taka szczęsliwa.to usg jest niesamowite. moja niunia cały czas kopała podczas badania, ziewała, głaskała sie och to jest cudowny widok. juz sie uzalezniłam od tego forum. super że je znalazłam mam sie komu wygadać. pozdrawiam was. aha joanna ja też za nic nie płace, ani za wizyty ani za lekarza ale za to usg mogłabym zapłacic wiecej bo warto!!!!!buziaki do usłyszonka
pinkie
2006-02-17
11:03:48
Email
Joanno, zupełnie Cie rozumiem, że nie czujesz potrzeby zrobienia USG 3d. Tak na prawdę to ważne,zeby usg było dokładne, a ten trójwymiar - to taki droższy bajer - służy temu, zeby zobaczyć wygląd dziecka. Ja bardzo chciałam zrobić to echo serca i sprawdzić, czy nie ma jakiejś wady, którą możnaby jeszcze leczyc prenatalnie. A to dlatego, ze tak długo czekałam na ciążę, ze straciłam już nadzieję, nie brałam kwasu foliowego i nie oszczędzałam się. Zaszłam w ciąże, zupełnie o tym nie wiedziałam, byłam właśnie po ciężkim przeziębieniu, zaliczyłam sporo zakrapianych imprez, a chyba w dziesiątym dniu ciąży zrobiłam sobie rentgen zębów. Potem w 10-tym tygodniu dostałam krwotoku i w szpitalu mówili mi różne straszne rzeczy (po tym zmieniłam lekarza i szpital). Bardzo sie martwiłam, czy dziecko po tym wszystkim ma szansę na zdrowie. Dlatego zdecydowałam sie na to badanie. Mój lekarz w szpitalu ma słaby sprzęt i nikt by mnie nie powstrzymał przed pójściem do innego. Przecież lekarz, mimo, ze mam do niego ogromne zaufanie, nie moze mi zabronić robienia dokładnych badań. On sam zresztą mi to zaproponował w rozmowie. Gdybym od początku wiedziała, ze jestem w ciąży i nie robiła tych wszystkich głupstw, gdybym przez całą ciążę czuła sie doskonale, na pewno byłabym spokojna. Fajnie, ze masz taką opiekę.Ja też zmieniłam szpital na "przyjazny dziecku" i rozumiem, ze fachowy, miły i uczynny personel, to duża pomoc dla mamy, a jakość sprzętu ma mniejsze znaczenie.
pinkie
2006-02-17
11:12:43
Email
Acha, a jeżeli chodzi o poród rodziny, to ja też jeszcze nie wiem. Ja bardzo chcę, zeby ktoś ze mna był i pilnował mojego oddychania. Nie mam tu żadnej rodziny, wiec w grę wchodzi tylko mąż. On od dawna mówił, ze nie chce patrzeć, jak tam będę cierpieć. No i poza tym ma -wprawdzie rzadko-tendencje do omdleń na widok krwi. Ale chyba zaczyna pękać. Zabieram go na wszystkie badania, zeby sie oswoił. Zapisałam nas do szkoły rodzenia i moze tam się przekona, że potrzebuję go na porodówce. Byłoby mi smutno, gdybym była tam sama. No bo co to kurczę blade! On sam mnie ostatnio prosił,zebym była przy jego wizycie u dentysty! Bo się boi biedaczek! ;))))I byłam przy nim. Dobrze, ze sobie o tym przypomniałam, już ja mu to wygarnę!
asiulek
2006-02-17
11:50:49
Email
pinkie pewnie wygarnij mu!!!!!!!ale z drugiej strony jesli on ma ci tam zemdleć a ty masz sie jeszcze nim martwic podczas porodu to sie dobrze zastanów:))))))ja pozostawiam decyzje mojemu mężowi. a on tez nie lubi widoku krwi:)))) pozdraiwam was i całuje mocno. do usłyszonka papapapapapapap
joanna
2006-02-17
13:37:02
Email
Hej! Ja chyba tez pozostawie decyzje mojemu mezowi.Macie racje- lepiej ich nie zmuszac.Ja podobnie jak ty Pinkie nie mam tutaj nikogo z mojej rodziny, wiec jak nie pojdzie moj maz, to nie wiem... jest tu rodzina mojego meza. Wiec najpier myslalam, ze moze moja szwagierka, bo mam dosc dobry z nia uklad, ale ona tez jest teraz w 3 m-cu ciazy i chyba nie ladnie by ja balo ciagnac w zaawansowanej ciazy na porodowke, wiec pozostaje jeszcze tesciowa- rowna z niej babka, ale to w koncu obca kobieta no i tesciowa!Wiec licze, ze jednak moj szanowny malzonek sie ugnie i zdecyduje sie na uczestnictwo, ale zmuszac nie bede.
joanna
2006-02-17
15:31:03
Email
Aha... i jeszcez jedno, jakbyscie byly takie mile i odpowiedzialy jak to u was jest, bo maczy mnie pare pytan.Troche mi wstyd, bo ktos sobie moze pomyslec, ze jestem jakas niedouczona panikara i histeryczka,ale do was chyba moge sie zgllosic po porade...Np. Po pierwsze: czy to normalne, ze moj brzuch a raczej jego gorna czesc, czyli ta powyzej pepka a pod piersiami jest taka duza( tak duza jak moj brzusiu-dziszius) i twarda???Mam pare teorii na ten temat, ale chcialabym wiedziec, czy u innych tez tak jest?A po drugie: wiem, ze czeste oddawanie moczu jest w ciazy sprawa normalna, ale ja jestem DOPIERO w 23 tyg. i musze z osiem razy wstawac w nocy!Powinnam sie martwic???Z gory dziekuje!
słitka
2006-02-17
15:39:19
Email
joanna> jeżeli chodzi o brzuch to ja również mam wielki, właśnie tę górną część gdzie jeszcze nie ma dzidziusia i myślę, że to nie jest nic nienormalnego. Jeżeli chodzi o bieganie do toalety to myślę, że dzidziuś uciska Ci na pęcherz i że to też jest normalne ale jeżeli Cię to niepokoi to przy następnej wizycie zapytaj lekarza. POZDRAWIAM
joanna
2006-02-17
17:00:02
Email
Takie FORUM to jednak fajna sprawa!Dzieki slitka!Mila jest swiadomosc, ze to normalne - ulzylo mi.A zapytac lekarza nie zaszkodzi, tylko ze wizyte mam dopiero 28 a dzieki tobie do tego czasu nie bede sobie gglowy tym zajmowac.
pinkie
2006-02-17
17:11:01
Email
Joanno, ja też wstaję w nocy, ale do 3 razy. Czytałam, zeby ograniczyć picie po 16-tej, zeby nie wstawać w nocy, ale mnie sie właśnie najbardziej wieczorem chce pić. Może pijesz np herbate- a jest ona moczopędna.Ja pije mineralkę. Koniecznie powiedz lekarzowi, a lepiej , przed wizytą zrób sobie badanie moczu, na to nie trzeba skierowania. Możesz mieć lekkie zapalenie pęcherza, to sie często zdarza, a wcale nie musi boleć. Wtedy na wizycie lekarz już Ci przepisze odpowiednie leki. Moja znajoma właśnie zrobiła badanie, bo też tak często sikała i wyszły jej jakieś bakterie.
joanna
2006-02-17
17:18:24
Email
To prawda Pinkie, pije bardzo duzo, i tez zwlasza wieczorem no i herbatka ( jestem od niej "uzalezniona") choc akurat bardzo sie powstrzymuje i pije glownie sok jablkowy mieszany z woda min.( samej wody nie lubie).Wiec to moze tego przyczyna. Badanie moczu mam robione przy kazdej wizycie na obecnosc cukru, bialka i wlasnie bakteri, do tej pory wszystko bylo o.k.
joanna
2006-02-17
17:22:51
Email
Jakos wogole czuje sie troche pokrzywdzona - hi,hi...Przed ciaza palilam, alkoholu tez nie unikalam, jakis dobry koktail raz na jakis czas...no i te ilisci herbaty i coli!!!!a teraz alkohol zabroniony, papierosy tez, coli unikam jak ognia herbate ograniczylam...do tej pory jedyna przyjemnoscia bylo jedzenie, a zwlaszcza slodyczy, a po ostatnim wazeniu i z tego musialam zrezygnowac!!!Nic mi juz nie zostalo, choc przyznam ze najbardziej to mi papierosow brakuje.
słitka
2006-02-17
17:44:03
Email
joanna > moja przyjaciółka też tak ma tzn kilka razy w nocy wstaje do toalety i właśnie lekarz jej powiedział, że dzidzia naciska jej na pęcherz.Jednak przed wizytą koniecznie zrób badanie moczu to pomoże lekarzowi wykluczyć ewentualne zapalenie pecherza. Jeżeli chodzi o razygnację z przyjemności to właściwie z niczego nie zrezygnowałam tzn wcześniej nie paliłam, alkoholu bardzo mało piłam chyba że dobre wino no ale i teraz od czasu do czasu sobie pozwalam podobnie z jest colą. Za kawą nigdy nie przepadałam a teraz piję tę 3w1 ze słodyczy też niestety nie zrezygnowałam chociaż powinnam ze względu na wagę i zaparcia :(:(
pinkie
2006-02-17
17:52:35
Email
A w ogóle masz ochotę zapalić? Ja nie paliłam i teraz nawet zwymiotowałam w palącym towarzystwie.Za to piłam namiętnie kawę i czerwone wino.A teraz w ogóle mi nie smakuje, odrzuca mnie. A martwiłam sie, jak dam radę to wytrzymać.Mnie najbardziej doskwiera zakaz seksu. A po luteinie, którą biorę jeszcze bardziej się chce... Ale lekarz powiedział, zę jak USG wyjdzie dobrze, to MOGĘ SIE JUŻ CIUPCIAĆ i zaraz dodał: TYLKO ZARAZ NIE PRZESADZAJ! Mam takie erotyczne sny... nawet orgazmy mam , jak w realu, opowiadam męzowi, to nie moze uwierzyc hihih i mówi do mnie: zboczenico!
Strona 6 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum