szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - czerwiec 2006


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 14 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, następna
Napisano: Treść:
słitka
2005-10-19
Email
Czy są dziewczyny które mają termin porodu na czerwiec? Chętnie bym porozmawiała,wymieniła się odczuciami i doświadczeniami.
dota
2006-02-27
12:55:16
Email
Cześć brzuchatki!!! Ja właśnie jestem po kolejnych zajęciach w szkole rodzenia teraz mieliśmy (oprócz ćwiczeń) o maleństwie, o jego zachowaniu, chorobach, kupkach hihi itp :) Gosiu ja bardzo polecam szkołę rodzenia, dużo się tam można dowiedzieć nt ciąży, maluszka, porodu, szpitali my na każdych zajęciach na ćwiczeniach uczymy się oddychania, które ma pomóc w porodzie, ogólnie jesteśmy strasznie zadowoleni. Mój mąż namówił nawet swoją koleżankę z uczelni, ona ma termin na 20 marca, a jej mąż jest za granicą, ale teraz nie załuje, tylko wszystkie zajęcia przechodzi w przyśpieszonym tempie, żeby wszystkiego się dowiedzieć przed porodem :D uważam że też będziesz zadowolona nawet jakbyś miała sama chodzić, a nawet jakbyś stwierdziła że Ci się do niczego nie przydaje (w co bardzo wątpię) nigdy nie zaszkodzi :) pozatym niektóre szpitale wymagają do porodu rodzinnego ukończenia szkoły rodzenia. buziaczki :D
asiulek
2006-02-27
13:35:26
Email
witam was kobitki. ja własnie wyprowadzam sie z sublokatorki do moich rodziców i wszystko juz mam spakowane. bede mieszkać w domku:)))bardzo mnie to cieszy, bo tam dla maluszka to raj na ziemi:ogródek spokój i cisza.pewnie troszke mnie tu nie bedzie bo nie mam tam jeszcze neta ale jakoś sie go szybko założy. a wiec trzymajcie sie i do usłyszenia.papapapapa
Gosia A.
2006-03-02
12:23:29
Email
Hej kobitki! Jakoś się tak u nas zrobiło pustawo, czyżby grypa Was dopadła? Ja już całe szczęście jakoś się wykurowałam, choć mam jeszcze lekki katar i ból gardła. Ale czuję się już znacznie lepiej. ;))) Dzidzia rośnie, co widać już po moim brzuszku. Czasem się tak śmiesznie wygina i widzę czy leży wzdłuż czy w poprzek. We wtorek idziemy na usg 3d i już się nie mogę doczekać, pewnie już sporo urosła od ostatniego badania. A jak Wy się czujecie? Jak dzidzie? Pozdrawiamy. Pa
joanna
2006-03-02
14:52:30
Email
Witam! Rzeczywiscie jakos sie pustawo zrobilo...Mnie na szczescie przeziebienie i grypa tym razem ominely i niech tak zostanie:))We wtorek bylam u lekarza (wprawdzie nie robil USG) ale on stwierdzil, ze wszystko jak an razie idzie o.k.Jak zawsze zbadali mi mocz, cisnienie no i wage(jestem ogroooomna!!!!).Poza tym pobrali mi krew na przeciw ciala,ale wyniki beda nastepnym razem.Zrobilam sobie tez (dzieki tesciowej)wyniki krwi na wszystko co mozliwe tzn.bialka, cukry, wapnie,cholesterol,trojglicerydy,zelazo, hb,zawartosc poszczegolnych gazow we krwi itp.(duzo tego a polowy i tak nie rozumiem).No i tylko mnie martwi, ze cholesterol za wysoki a poza tym wszystko o.k. Wiec jak tak dalej pojdzie, to lekarz pozwoli mi jechac na Wielkanoc do domu,bo tak to krecil nosem, ze za daleko(800 km).Juz sie nie moge doczekac, jak zobacze rodzinke!A to juz ostatni raz przed porodem. Moje malenstwo strasznie wywija w brzuchu, tak ze czasami jak kopnie to, az ja podskocze.A moj malzonek cieszy sie jak dziecko! Wiec podsumowujac wszystko super, tylko humor czasami mi nie dopisuje, ale moze przez ta przedluzajaca sie wiosne.(Tutaj od 20 lat w marcu sniegu nie widziano!). Pozdrawiam wszystkie czerwcowki!
pinkie
2006-03-02
19:01:44
Email
No to dobrze, ze wszystko u Was w porządku.W Łodzi bez zmian. Po USG 3D jestem już spokojna i szczęśliwa. Dziś rusza mój ulubiony serial: "Gotowe na wszystko", wiec pełny relaksik mnie dziś czeka. Musiałam sobie kupić jeansy z brzuszkiem (ech, kiedy ta zima minie?). Nadal jestem szczuplutka, ale brzuszek rusza do przodu. Troche wymieniałyśmy sie spostrzeżeniami w szkole rodzenia. A brzuchy tam od S do XXXL ;) Mój Tomcio kopie delikatnie, z wyczuciem, ale dowiedziałam sie, ze niektóre dzieci nie oszczędzaja nerek i żołądków mam. Pochłaniam duże ilości truskawek - rozmrażam i miksuję z kefirem - mniam! Codziennie słuchamy teraz muzyki barokowej - niech Tomcio zacznie od Bacha - tego sie nauczyłam na zajęciach w szkole. Pozdrawiam czerwcowe mamy (ja też jestem bliźniak!) i życzę - oby tak dalej!
joanna
2006-03-02
19:26:40
Email
Tez oszalalam na punkcie miksowanych truskawek z kefirem!Wolalabym smietanke, ale za bardzo tuczaca.Jedyny minus - dodaje mase cukru, bo inaczej nie smakuje!
pinkie
2006-03-02
19:36:15
Email
No jasne, ze bez cukru ani rusz! Ale wczoraj sie dowiedziałam, ze cukier trzcinowy jest zdrowy, więc może kupię i spróbuję
pinkie
2006-03-02
19:41:35
Email
Hej , dziewczyny! mam fantastyczne filmiki ze śmiejacymi się dzieciaczkami. Chciałabym Wam wysłać, ale nie mam adresów - nie znalazłam na forum.
joanna
2006-03-02
20:44:10
Email
piszesz, ze trzcinowy?hmm... to moze i jest rozwiazanie, a nie wiesz przypadkiem jak to smakuje, tak samo jak cukier. Bo ja np. nie znosze substytutow cukru tj. slodziki itp.ochyda!Jak wyprubujesz, to napisz juak wrazenia. A co do adresu:joannaziegler@online.de z gory dzieki.
Kasia :)
2006-03-03
07:06:38
Email
Hej kobitki,no cos ten watek ruszyl znowu...:) Pinkie,co do nerek to sie zgadza ja mialam przez moja dzidzie zafundowany tygodniowy pobyt w szpitalu-uciskala mi nerke :)pisalam o tym wczesniej,a co do truskawek brzmi pysznie...ale niestety wyszla mi cukrzyca ciazowa i mam zakaz slodzenia,a truskaweczki miksowane bez cukru...bleeee.Nawet sokow mam nie pic, z owocami tez ostroznie bo maja duzo cukru,kurczaczek jak urodze i bede karmic to i lato mi minie bez moich ukochanych owocow :) Moj lekarz jak sie dowiedzial ze test glukozy wyszedl mi troszke ponad norme zdziwil sie ze ze swoja waga nie wygladam na cukrzyce-przytylam ok 4.5-5 kg(27 tydz)Musze 4 razy dziennie sprawdzac poziom cukru,juz mam paluszki pokłute :( ale wyniki wychodza mi w normie tak ze diabetolog kazala mi rozszerzyc diete i moge sobie pozwolic na ciastko,czekoladke czy cukierka :) Pozdrowionka :)
pinkie
2006-03-03
08:04:02
Email
Hmmm a mój mi nie kazał robić badań na cukier i jestem zła. Wiem, ze powinnam to zrobić. Sama sie upomniałam o morfologię, a o glukozie nie było mowy. Kasia, podaj swój adres, to Ci prześlę śmiejące sie dzidziusie.
pmajor
2006-03-03
08:34:10
Email
Czesc dziewczyny.czy ktos wie cos na temat szpitala w żorach??mam termin na 6,06 i zamierzam tam rodzic.pozdrawiam:)
weridiana
2006-03-03
08:38:42
Email
Witam do Joanny, podobnow ciąży nie zalecają robienia kompletu badań bo u "ciężarówek" cholesterol zawsze wychodzi za wysoki a to nie prawda, dlatego lekarz nie zaleca wszystkich badań. Czy któraś z Was ma termin na 23.06? Ja mam teraz 24 tydzień przytyłam około 6 kg ale czuję się strasznie gruba, bo nie startowałam od niskiej wagi. Pozdrawiam
pinkie
2006-03-03
08:39:14
Email
Sprawdź sobie na forum.gazeta.pl , może ktoś z Twojego województwa już opisał ten szpital.
pinkie
2006-03-03
08:41:32
Email
Weridiana, mój temin z 30 czerwca po USG skrócił się o tydzień, więc mozna powiedziec, ze coś około 23go czerwca. Jestem dokładnie w 24-tym tygodniu. A o co chodzi?
Gosia A.
2006-03-03
12:31:23
Email
Hej cieszę się, że znów u nas tłoczno i gwarno na forum ;) Mój lekarz też mi jeszcze nie kazał robić badań na cukier, ale dzisiaj robiłam na antyciała Rh D, bo mam krew 0 rh- a mąż A rh+. Robiłam wcześniej też wyniki na chlamydię i jest ok. Jedyne co mnie nęka to grzybice (miałam już 2 razy) i ostatnio wyszły mi jakieś bakterie w szyjce macicy (jestem po kuracji). Mam nadzieję, że to się wreszcie skończy! Te infekcje, bo dzidzia musi być zdrowa! Zaciekawił mnie przepis na truskawki z kefirem, pewnie dobrze smakuje, muszę spróbować. Gorzej, jak posmakuje za bardzo ;))) Pa
Gosia A.
2006-03-03
12:35:56
Email
Aha! Pinkie dla mnie też śmiejące się dziecko, adres gosiaant@hotmail.com
dota
2006-03-03
14:08:07
Email
Hej dziewczynki!!! Pinki jeśli to filmik o 4 smiejących się dzidzusiach leżacych na mamie, to widziałam (jest superowy razem z mężem oglądaliśmy i smialiśmy się razem z nimi), a jak masz coś innego to poproszę dota25@wp.pl. A jeśli chodzi o badania na obciążenie glukozą wykonuje sie je miedzy 24 a 28 tygodniem, więc może na najbliższym badaniu lekarz Ci je zleci. Ostatnio byłam na usg i wyszło że dziewczynka tak buszuje w moim brzuszku :D buziaczki
joanna
2006-03-03
15:00:40
Email
Witam dziewczeta! Tak wam zazdroszcze....tez chcialabym wiedziec, czy pod serduszkiem nosze dziewczynke, czy tez chlopczyka. Ostatnie USG nic nie pokazalo, za 4 tygonie mam kolejne i juz chyba nie wierze, ze czegos sie dowiem.Ale w somie pocieszam sie, ze to akurat nie jest takie berdzo wazne, choc fajnie wiedziec i wazne jest ze wszystko idzie dobrze. Pozdrawiam was wszystkie!
Kasia :)
2006-03-03
17:36:40
Email
Ale tu ruch dzisiaj :) fajnie,fajnie...Pinkie-kasiabielasia@wp.pl,czekam i dzieki :) p.s u mnie tez chyba dziewczynka,aczkolwiek zdarzaja sie niespodzianki... :)
pinkie
2006-03-03
19:18:53
Email
Gosiu A, nie mogę nic do Ciebie wysłać, cały czas dostaje zwrotki. Może podasz jakiś inny adres?
Gosia A.
2006-03-03
20:46:23
Email
Ależ proszę, czarnykur@interia.pl i czekamy z niecierpliwością, ależ ta moja dzidzia dzisiaj aktywna buszuje w brzuszku jak dzikus!!!!
Gosia A.
2006-03-03
20:47:56
Email
Dota, dzięki za info o glukozie, to teraz wszystko rozumiem, bo to jeszcze dla mnie za wcześnie, zaczęłam 21 tc. Pozdrawiam.
justynka307
2006-03-04
15:24:09
Email
Witam wszystkie przyszłe mamusie! :) Ja mam 24 lata i własnie czekam na mojego pierwszego dzidziusia! Kończy mi się tydz.Za kilka dni idziemy z mężem na USG(już się nie mogę doczekać!!!). I tak bardzo jestem ciekawa kto mieszka w środku :)Niestety u mnie brzuszek jeszcze mały, a i ruchów żadnych nie odczuwam. Ale może to dlatego, że jestem raczej grubej kości, nigdy nie byłam chudzielcem i to moja pierwsza ciąża?...
justynka307
2006-03-04
15:25:45
Email
Chciałam napisać, że kończy mi się 15 tydz., ale chyba mi zjadło literki ;)
Kasia :)
2006-03-04
17:48:31
Email
witaj Justynka,gratulacje,a co do ruchow,to spokojnie,spokojnie,masz jeszcze na to czas :)Daj dzidzi podrosnac i ciesz sie poki mozesz spokojnie zasypiac,bo potem dzidzia moze dac Ci popalic swoimi kopniaczkami :) Pozdrowienia
joanna
2006-03-06
19:07:58
Email
Witajcie czerwcowe mamusie! :)) Cos znowu troszke sie rozmowa zatrzymala. NIe macie czasu... ochoty... odezwijcie sie co tam nowego u Was!
dota
2006-03-07
17:34:21
Email
Hej dziewczynki mnie znowu jakieś przeziebienie łapie ...kiedy ta zima się skończy już mam jej dość :( A myślicie już nad imionami dla swoich maluszków? Nasza dzidzia będzie mieć na imię Nadia, a jakby był chłopiec to Bruno, ale to i tak nie są jeszcze chyba ostateczne imiona ...heh to naprawdę ciężka sprawa z takim imieniem. pozdrawiam cieplutko :D
joanna
2006-03-07
21:00:38
Email
Moja dzidzia, jezeli to bedzie dziewuszka, to dostanie na imie Julia. Wiem, ze to malo orginalne, bo teraz to co druga dziewczynka to Julia, albo Wiktoria, ale na prawde Julia mi sie bardzo podoba.I co tez wazne, nawet nie bylo dyskusji na ten temat miedzy mna a mezem. Bylismy zgodni - Julia i koniec. Ale co do imienia dla chlopca, to nie mamy zielonego pojecia.
pinkie
2006-03-07
23:05:59
Email
Nasz będzie Tomasz, Tomuś, Tomaszek...
Kasia :)
2006-03-08
07:28:33
Email
Hej dziewczynki a ja z innej beczki...bylam wczoraj u lekarza i powiedzial mezowi zeby zaczal juz kupowac sukienki...trzeci raz mowil o dziewczynce czyli nic niespodziewanego miedzy nozkami nie wyroslo :)Zaczely tez mi sie wizyty co 2 tyg...Lekarz stwierdzil ze mam teraz jak najwiecej lezec i jesc zebym nie miala niedomogi kalorycznej,a czy to moja wina ze idzie mi tylko w brzusio a nie w tylek???Przytylam malo ale nie odmawiam sobie jedzonka,zreszta teraz jem coraz czesciej....Boje sie tez bardzo zebym nie wyladowala znowu w szpitalu i nie musiala lezec do konca,chyba bym sie zalamala....Wiecie moze czy jest roznica miedzy szyjka a kanałem???Czy to to samo?Bo znowu ciut mi sie kanal skrocil-2 tyg temu mialam 32mm a teraz 28mm(w piatek skoncze 28 tydz)Jakie Wy macie dlugosci lub mialyscie ok 27-28 tyg???Dajcie znac,dzieki i pozdrawiamy :)
pinkie
2006-03-08
12:43:40
Email
Ja niestety nie wiem, Kasiu. Dla mnie jest wielką zagadką jak oni to w ogóle mierzą? Nie widziałam żadnej miarki w rękach lekarza, gdy mnie badał ;) A wpisuje mi przy każdej wizycie 25 mm. Dlaczego masz wizyty co 2 tyg? ze względu na cukrzycę, czy taka jest zasada po 28-ym tygodniu?
słitka
2006-03-08
18:05:34
Email
Cześć kobitki. Dzisiaj miałam badanie po obciążeniu 50g glukozy.Wyszło mi 125 więc chyba mieszczę się w normie. Niestety nie wiem czy szyjka i kanał czy to jest to samo, ale myślę ze tak. Gin mówił, że mam na 33mm.Jeżeli chodzi o imię to dziewczynka będzie na pewno Laura a gdyby się okazało, że będzie jednak chłopiec to Maksymilian (ale to nie ostateczna wersja).Pozdrawiam
Kasia :)
2006-03-08
18:32:19
Email
Hejka,Pinkie - mierzy na "oko" palcem lub tym usg dopochwowym dokladniej :) tez sie zastanawialam skad te wymiary haha:)No jak masz 25 mm to nawet ciut mniej niz ja,to sie nie bede tak denerwowac,tylko jakby jeszcze jakies kobitki wiedzialy cos na ten temat,to bardzo prosze o wypowiedz :) A czemu co 2 tyg-mysle ze dlatego ze juz coraz blizej konca a ja mam zagr. porodu przedwczesnego,pewnie dlatego chce czesciej patrzec jak moje "wymiary"...Ale moja kolezanka od 30 tyg tez ma do innego lekarza chodzic co 2 tyg.Tak ze pewnie tak trzeba.Dzieki słitka za wypowiedz,mi sie tez wydaje ze to to samo.... Buziaki :)
Lenka
2006-03-08
20:48:17
Email
Cześć dziewczyny.Jestem z wami właściwie pierwszy raz. Jestem w 20 t.c., mam spory brzunio no i już czuje ruchy mojego dzieciątka,- cudowne uczucie.
pinkie
2006-03-08
20:52:08
Email
Cześć, Lenka, witamy. Ja też poczułam ruchy w 20-tym tygodniu, a za tydzień dowiedziałam się, ze to facet. Mam teraz takie śmieszne spodnie z wyższym przodem - mój mąż wymyślił, ze wyglądam w nich jak Obelix, a w brzuchu mam Asterixa ;) To Ty musisz mieć chyba termin na koniec lipca?
Lenka
2006-03-08
21:00:07
Email
Tak na 20 lipca mam wyznaczony termin. ja mam usg na 20 marca wyznaczone . Bardzo bym chciała zrobić to usg 3d ale jestem z Olsztyna i nie wiem gdzie takie posiadaja
Lenka
2006-03-08
21:04:28
Email
Już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę swojego maluszka i czy wszysko będzie dobrze. narazie czuję się nieźle. ale miałam takie dni że bardzo bolał mnie brzuch , leżałam nawet 3 dni w szpitalu ale wszystko niby o.k,
Kasia :)
2006-03-08
21:36:10
Email
Hej Lenka w Olsztynie maja to Usg,wiem ze na pewno jest w szpitalu wojewodzkim i mozna sie tam na nie zapisac,polecam warto zobaczyc wszystko dokladnie :)Podobno ma tez je jakis lekarz w swoim gabinecie,ale nie wiem czy to prawda,w szpit.masz przed soba na scianie duzy telewizor na ktorym sie wszystko wyswietla :)Badanie trwa ok 20-25 minut i masz je potem na DVD.Jak cos wiecej bedziesz chciala wiedziec,pisz.pozdr.
Lenka
2006-03-09
16:44:49
Email
Dzięki Kasiu za informację.Muszę tam zadzwonić koniecznie i się umówić na wizytę.To jest USG zewnętrzne? trzeba się do niego jakoś specjalnie przygotowywać? Czy wiesz może jaki lekarz przeprowadza to badanie? Sorki za lawinę pytań, ale rozumiem że ty już to badanie miałaś robionę a ja się trochę denerwuję.
Kasia :)
2006-03-09
18:20:35
Email
Hej Lenka,tak mialam je w 21.5 tyg ciazy(lekarz mowil ze robi sie je najlepiej miedzy 20-22 tyg)To jest gabinet mieszczacy sie na wysokim parterze obok gabinetu poradni.Z tego co pamietam to chyba bylo tylko USG zewnetrzne ale pisze chyba bo nie pamietam na 100%....Nie musisz sie specjalnie do niego przygotowywac,Twoj mezczyzna moze isc z Toba...aaa nie jest to badanie tanie-kosztuje 200zl:( Przeprowadza je dr T.Hoppe.No i jak jestes juz w 20 tyg radze nie zwlekac, zadzwonic do niego i sie umowic :)Chcesz na niego namiary czy znajdziesz?Do kogo chodzisz?Nie pytalas sie swojego lekarza o te USG???Czekam na znak,nie denerwuj sie :)
Lenka
2006-03-10
11:51:56
Email
Kasiu czy możesz mi podać namiar do doktorka? z góry dziękuję. napisze więcej jutro bo dziś mnie nie będzie. pozdrawiam
Kasia :)
2006-03-10
12:05:44
Email
Lenka,tel do gabinetu-526-86-78 jest zawsze pon,wt,czw,pt od okolo 14-18.Zadzwon jak dasz rade jeszcze dzisiaj i umow sie,tylko powiedz mu dokladnie w ktorym tyg i dniu jestes,powodzonka,paaaaaaaaaa
Gosia A.
2006-03-10
13:05:58
Email
Hej Mamusie! My już po badaniu usg 3d, i dalej w kropce, bo nic nie wiemy. Dzidzia bardzo się kryje, nóżki zgięte, rączki przy nóżkach. Nic nie zobaczysz choćbyś chciała... A może to lepiej, bo będzie niespodzianka ;))) Buźkę też wiedzieliśmy tylko z profilu, mam zdjęcie ;))) Ta nowoczesna technika jest niesamowita!!! Najważniejsze, że gin powiedział, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Co do długości szyjki to w ogóle nie jestem zorientowana, we wtorek będę na wizycie to zapytam. Co do cen na usg 3d to u nas we Wrocławiu płaciłam 100 zł, a za zdjęcie i nagranie na cd 20 zł. Pozdrawiamy! w ten zimowy dzień - u nas pada śnieg!!!!!
Gosia A.
2006-03-10
13:08:39
Email
Aha! Pinkie, nie mogę otworzyć tego załącznika z dziećmi, może możesz mi to przesłać w innym formacie? Dzięki!
Kasia :)
2006-03-10
13:33:11
Email
Gosiu,jak mozesz zapytaj sie o ta szyjke,ile powinno byc ok 27-28 tyg,bo ja mam wizyte dopiero za 2 tyg :)Dzieki sliczne :)
pinkie
2006-03-10
21:14:29
Email
Gosiu, nie mogę zmienić formatu, to filmik :(. Otwieram go w winampie, mediaplayer, i innych odtwarzaczach.
jola_
2006-03-11
12:20:56
Email
Kasia :) ja tez tak jak ty mam podwyższony cukier i musze być na diecie. Mój lekarz bardzo ogólnie powiedział mi, czego nie mogę jeść, czyli słodyczy, treściwych zup, kotletów oraz bananów. Morze ty wiesz bardziej szczegółowo? Np. Jabłka, jogurty można jeść? Będę wdzięczna za odpowiedź. Pozdrawiam
słitka
2006-03-12
08:42:43
Email
jola > robiłaś poziom cukru po glukozie ? Jaki Ci wyszedł, że masz podwyższony ? Norma jest do 139 Pozdrawiam
jola_
2006-03-12
16:51:02
Email
Po 50g glukozy wynik miałam 155
weridiana
2006-03-13
19:42:10
Email
Witam "mamuśki" mam pytanko czy jak jest podwyższony cukier po obciążeniu glukozą to nie każą iść do szpitala bo moją koleżankę kilka lat temu kładli a teraz wydaje mi się że już nie kładą. Ja robiłam test glukozy dzisiaj a wyniki mam jutro. A glukoza z dodatkiem cytryny jest nawet możliwa do wypicia
weridiana
2006-03-13
19:46:18
Email
Mampytanie do Gosi A czy badanie 3d robiłaś we Wrocławiu u dr Jaworowskiego na Joanitów?
Gosia A.
2006-03-13
21:50:05
Email
Hej! Badanie usg 3d robiłam w Corfamedzie u dr Mazurca, szczerze polecam! Jutro mam wizytę i okaże się co tam nowego u mojego maleństwa. Szkoda tylko, że następne usg dopiero za 2,5 miesiąca. Chyba się nie doczekam... ;) a co u Was mamusie? Jakoś znów zrobiło się u nas pustawo... ;( Pozdrawiam serdecznie!!!
pinkie
2006-03-13
21:54:49
Email
Na szczęście nie ma na co ponarzekać :) Wszystko w porządku.Pozdrawiam!
Kasia :)
2006-03-13
22:02:08
Email
Hej dziewczynki,jutro sie odezwe i odpowiem Jolu na pyt,bo wlasnie wrocilam do domciu-nie bylo mnie od soboty i mamy po malowaniu taki sajgon,ze az mi sie plakac chce :)
jola_
2006-03-13
22:32:30
Email
Bede czekac. Dzieki :)
asiulek
2006-03-14
12:26:02
Email
witam was moje kochane mamusie.niestety neta nie mam jeszcze w domku u rodziców.dlatego nie ma mnie tu z wami. dziś ide do gina, robiłam test obciążenia glukozą dziś dowiem sie jak wyszedł. ja przytyłam 15 kilo ale nie martwie sie tym.pinkie u mnie jak bedzie dziewczynka to chyba Michalinka ale u chłopca nie wiem.bo tomcia to mam ale męża:)))u mnie wszystko ok, czuje sie super grypa mnie nie łamie, tylko nogi puchną a maleństwo daje czadu.pinkie prześlij mi prosze bużki śmiejące.CAŁUJE!DO USŁYSZENIA
asiulek
2006-03-14
12:29:22
Email
zapomniałam dodać ze to już 27 tydzień. ten czas tak leci że szok. u rodziców mieszkamy już dwa tygodnie. a ja dalej nie mam czasu na pisanie licencjata. mi lekarz nic nie mówił o długości szyjki czy kanału. oki uciekam bo na 13 do gina. pozdrawiam was i mam nadzieje że już mi niedługo zamontują neta w domu to bedziemy codziennie ja i moja niunia z wami.papapapapapapapa trzymajcie sie cieplutko
pinkie
2006-03-14
13:17:55
Email
Asiulek, jak znajdę Twojego maila na forum, to wyślę. Wśród naszych znajomych wszystkie Tomki to indywidualiści i introwertycy. A jak jest z Twoim mężem? Znalazłam znaczenie tego imienia: BLIŹNIAK .Więc to nawet fajnie, ze sie urodzi w czerwcu, może trafi w swój (i mój!) zodiak. Mnie sie najnajnajbardziej podoba imię Michał i Michalina (ślicznie sie zdrabnia), ale już w bliskiej rodzinie mam te imiona. I są to naprawdę cudowne dzieci. Jak poszłam do podstawówki, to miałam w klasie ślicznego kolegę: Daniela. Wszystkim mówiłam, ze jak będę miała synka, to będzie sie nazywał Daniel, tak mi się podobał ten chłopak i to imię. No i co? Dziś Daniel jest moim ukochanym mężem, nie jest to ten sam kolega z podstawówki, ale też jest niczego sobie ;). I bardzo dobry z niego człowiek.
Kasia :)
2006-03-14
19:53:33
Email
Hejka :) domek jakos ogarniety z mamy pomoca wiec mam chwilke na wpis...Jolu,mi po 50 wyszedl taki sam,wiec ze bylam w szpitalu za 2 dni zrobili mi 75 i tez mi wyszedl troche pow.normy.Kazali mi od razu 4xdziennie mierzyc poziom cukru,wpisali mi ze mam cukrzyce ciazowa i wyslali po szpitalu do poradni diabetologicznej.Tam wypozyczyli mi glukometr,dowiedzialam sie troszke co powinnam jesc a co nie,ale przy tej diecie co mi kazali stosowac cukry wychodzily mi za niskie i dietetyczka stwierdzila ze moge sobie pozwolic na wiecej.Oki a dokladniej-jesc czesciej ale mniej-5-6 razy dziennie.Chleb ciemny nie bialy,nie slodzic kawy ani herbaty-ale slodze pol lyzeczki i jest ok-musisz zobaczyc jak bedzie u Ciebie.Do smarowania kanapek maslo nie margaryna.Chuda wedlina,serkow i jogurtow(tylko naturalne) nie laczyc z mlekiem(aa mleko podobno lepiej pic po poludniu,ale ja pije rano i cukier mam dobry),zero sokow owocowych,bananow,winogron.Jesli owoc to w polaczeniu z chlebem ciemnym np przekaska-jedna kanapka + pomarancza lub jablko.Duzo warzyw,kanapka tez z jakims warzywkiem np kawalek papryki,pomidora.Obiady-mieso gotowane lub pieczone,bez sosow,do tego kasze,ryz,makaron albo z 4 ziemniaczki+warzywo.Zupy bez smietany.Ale jak przestrzegalam tego cukier mialam za niski i zaczelam w sumie jesc prawie normalnie.Wypije troszke soku,zjem jedna kanapke z dzemem,zupe ze smietana.....Podam Ci stronke,moze znajdziesz tam troche informacji dla siebie-http://www.cukrzyca.akcjasos.pl/ Jolu,jakbys miala jeszcze jakies pyt to czekam :) Lenka a jak z Toba?Dzwonilas?Pozdrawiamy :)
Kasia :)
2006-03-14
20:28:13
Email
Gosiu A,pytalas sie moze o ta szyjke :)?????
Gosia A.
2006-03-14
23:40:30
Email
No i po kolejnej wizycie... Wszystko dobrze, znów pan doktor pobrał mi wymaz z szyjki i mam nadzieję, że już będzie wszystko dobrze i żadnych więcej dziwnych bakterii. Jak chodzi o tę szyjkę to gin powiedział żeby nie panikować, powinna generalnie mieć około 20mm (twój lekarz na pewno ma wszystko pod kontrolą ;))) a moja podobno jest bardzo długa i nie ma powodów do niepokoju. Na skurcze nóg mam brać magnez przez 2 tygodnie, to powinno pomóc. Oczywiście dostałam też prikaz zrobienia tesów na glukozę, teraz moja kolej ;))) i zobaczymy jak wszystko wyjdzie. Generalnie czuję się dobrze, dzidziunia rozrabia coraz mocniej, jak do niej mówię, żeby dała znać gdzie jest to zawsze reaguje;))) dzisiaj skopała mi 5 razy brzuszek jak się kąpałam. Coś mam dziwne przeczucie, że będzie dziewczynka, chyba nazwiemy ją Zuzanna albo Maria, a dla chłopca póki co Jan. Ale jeszcze to nic pewnego, takie małe przymiarki ;)))) Chyba już położymy się i pogadamy z maleństwem, cały dzień czekam na tą chwilę, to takie miłe jak daje nam znaki, że nie śpi ;))) Pa pa
Kasia :)
2006-03-15
08:17:13
Email
Gosiu,bardzo dziekuje za wiad,pocieszylas mnie :) mi moje malenstwo tez cudownie szaleje wieczorkiem...uwielbiam to,chociaz nieraz ciezko zasnac gdy tak kopie :)
jola_
2006-03-15
10:06:33
Email
Dziękuję Kasiu za te informacje a czy ta cukrzyca jest groźna dla dziecka?
Kasia :)
2006-03-15
10:15:27
Email
Hej Gosiu,niby moze byc-na tej stronce znajdziesz troche informacji o cukrzycy ciazowej(spis po lewej stronie),ale ja bym sie nie przejmowala.Jezeli stosujesz diete,cukier wychodzi Ci w normie,nie ma potrzeby podawania insuliny,wszystko bedzie ok.Podobno przy cukrzycy duzo sie tyje i dziecko moze byc za duze,ale u mnie nic z tego sie nie zgadza :)ani ja duzo nie przytylam,a dzidzie mam w normie.Zreszta wiele dziewczyn ma takie problemy a dzieci urodzily sie zdrowe :)Glowa do gory :)
słitka
2006-03-15
21:06:13
Email
Hejka brzuchatki:) Dzisiaj byłam na kolejnej wizycie. Więc tak, dzidzia rośnie jak na drożdżach ma 1470 g. Lekarz kazał mi pić dużo soku z aronii bo teraz dzidziuś najwięcej rośnie a ten sok dobrze wpływa na krew i maluszka No i muszę walczyć z puchnącymi kostkami tzn robić na przemian ciepły i zimny prysznic no i jak leżę nogi trzymać wyżej.Tętno dzidziusia to 144 i ułozony jest główką w dół Tak ze wszystko jest super Buziaki
weridiana
2006-03-15
21:17:06
Email
Słitka na kiedy masz termin porodu? W którym jesteś tygodniu?
Gosia A.
2006-03-15
21:43:39
Email
Hej Słitka! To moj skarb to straszny chudzilec, bo w zeszłym tygodniu jak byłam na usg 3d to lekarz powiedział, że waży około 450gr, ale jestem dopiero w 23 tyg. tak więc chyba jeszcze może to być taki mały szkrab ;))) A Ty na kiedy masz termin? Ja na 15 lipca. Pozdrawiamy serdecznie. ;)))
słitka
2006-03-16
11:46:56
Email
Termin mam na 1 czerwca (może być koniec maja). Gosia> Twój dzidziuś waży prawidłowo w tych tygodniach mój też tyle ważył. Pozdrawiam
słitka
2006-03-16
11:48:30
Email
weridiana > dzisiaj dokładnie jest 29 tydz :) buziaki
Kasia :)
2006-03-16
12:08:41
Email
Słitka,to idziemy prawie leb w leb-ja mam termin na ok 2-3 czerwca,jutro koncze 29 tydz...no i grozi mi wczesniejszy porod,ale mam nadzieje ze nie rozsypiemy sie za wczesnie :)
Becia
2006-03-16
14:19:38
Email
Ja mam termin na 29 maja :)
Kasia :)
2006-03-16
17:20:55
Email
oj to tez blisko :)
słitka
2006-03-16
19:27:44
Email
No to Kasia, Becia możemy w jednym czasie znaleźć się na porodówce :)) Kurde to już tak niedługo jak ten czas leci.Macie już wszystko dla dzidziusia i do szpitala ? :)
Gosia A.
2006-03-16
19:38:58
Email
No to dziewczyny jak Wy już dawno będziecie po wszystkim to ja pewnie dopiero będę zaczynać. Mam nadzieję, że podziecie się informacjami i jakoś dam sobie radę.;))) Ja jeszcze jestem kompletnie nieprzygotowana, żadnych ciuszków, łóżeczka itd. Dajcie znać co dokładnie kupujecie to przy okazji czegoś się dowiem... ;))))
Kasia :)
2006-03-16
20:45:40
Email
Oj co do zakupow to jestem jeszcze w szczerym polu...nie moge teraz chodzic,wiec mam tylko to co kupilam pare tyg temu jak bylam w sklepie-komplet poscieli,rozek,pokrowiec na przewijak,okrycie kapielowe i pare ciuszkow...a liste z tym co mi trzeba to mam jeszcze dluga...Mezus wymalowal juz pokoik,wczoraj wybralismy dywan a dzisiaj przyszly mebelki...haha tylko nie mam za bardzo co jeszcze w nie wkladac.No ale mam nadzieje ze po wyplacie znajde sile na chociaz jeden sklep i reszte zakupow.Zobacze co mi powie lekarz we wtorek...czy pozwoli na male wyjscie :)A jak Wy stoicie z rzeczami???Pozdrowionka
asiulek
2006-03-20
20:32:53
Email
witam was dziewuszki!!!!!juz mam neta w domku to częściej bedę pisała do was. u mnie wszystko oki. dzidzia sobie szaleje.ostatnio dała mi popalić lewy bok mnie tak bolał, że nie mogłam spać do 5 rano.a cukier mam super podobno!!!!teraz do gina idę 14 kwietnia.pozdrawiam.pinkie dzieki za te smieszne dzieciaczki.papapapapapa
Kasia :)
2006-03-21
18:53:52
Email
Hej czerwcowe dziewczynki,musze sie pochwalic ze bylismy dzisiaj u lekarza i uffff szyjka taka jak byla,zero rozwarcia,tak ze ulzylo mi strasznie,tak sie balam :)Chodzimy teraz co 2 tyg i od nastepnej wizyty mam tez miec robione KTG.Tylko niestety dalej jak najmniej chodzacy tryb zycia :)ale czegoz sie nie robi dla swojej kruszynki,a co u Was?Cos ostatnio cicho tu.....buziaki
pinkie
2006-03-21
20:34:34
Email
Ja jestem w strasznej rozterce. Nie wiem, co kupić. Oglądaliśmy tapety, pościele, wózki i nie możemy sie na nic zdecydować. Nie mamy się kogo poradzić. Z tapet spodobała nam się właściwie jedna - w myszki - ze śmiesznym borderem i fototapetą. Tzn - "od biedy może być". Chodzi nam o bardzo intensywny kolor żółty (lub brązowy), bo ściany mamy w kolorze jasnego żółtka, wiec żaden mdły kolor nie przejdzie. Widziałam na stronie www.portap.pl kilka ładnych tapet (ze zwierzątkami z dżungli, z piratami, lub z koparkami), i pisali, ze będzie do zamówienia w Komforcie, ale okazało się, ze tu w sklepie nie ma. Strasznie mi się podoba taka o piratach : http://www.portap.pl/public/wzory/wzory_zoom.econ?cms_id=3012&soffs=54&, w Smyku widziałam nawet pasujące do niej ozdoby: statki, ryby, papugę na ścianę. No ale cóż, kiedy nie wiem, gdzie można tych piratów dostać. Co do pościeli, też nie chciałabym szaleć z kasą, a po prostu nie wiem co kupić. Najlepiej by było w komplecie: pościel, becik i... nie wiem co jeszcze. Za duży wybór chyba. Co do wózka, to oczywiście spodobał nam sie X-lander na trzech kołach. Ale cały czas mam wrażenie, ze za dużo wymyślam, że tak drogie rzeczy nie są aż tak potrzebne ani przydatne. A Wy kupiłyście coś, co można obejrzeć, np w necie?
pinkie
2006-03-21
21:10:12
Email
Znalazłam! tralalala http://www.gamatapet.pl/ tu są moi piraci. Tak sobie właśnie pomyślałam, ze tapeta nie moze być typowo dla chłopca lub typowo dla dziewczynki. Fajnie by było, jakby były to poprostu zwierzatka. Ale trudno mi znaleźć kolory, które mi odpowiadają...
Kasia :)
2006-03-21
23:08:48
Email
Pinkie,witaj :) rozumiem Cie,ja tez sie sporo zastanawialam zanim wybralismy meble,wykladzine,kolor na sciany a jeszcze nam zostaly rolety na okno,no i juz nie wspomne o calej wyprawce.Patrzylam na ta z piratami i powiem ci ze calkiem fajna,jakbym wiedziala ze ma byc chlopiec to cos takiego bym chciala :)No i ozdoby wypatrzylas-nie jest zle!!!!!!Co do tej tapety to fajnie ze znalazlas sklep internetowy a w komforcie mozesz sie jeszcze dowiadywac,zreszta w innych sklepach tego typu tez,spisz tylko nazwe,producenta i np jakies oznaczenie tapety i moze znajdziesz.Ja kupilam komplet poscieli,rozek,pokrowiec na przewijak,okrycie kapielowe w jeden wzor-wpatrzylam go na stronie www.bobolandia.com-firmy Klupś-polecam(wybralam Moja myszke)a zamowilam u siebie w sklepie.Czekalam chyba z 2 tyg i sciagneli mi wszystko.Dobra jakosciowo i srednia cena.Zobacz jeszcze strone http://www.baby.vox.pl tam w kolekcjach mebli masz przyklady pokoikow,rozne sciany itp :)Jak masz strone z ta tapeta w myszki,to wklej- zobaczymy :)Sciany zrobilismy morelowe,meble mamy jasniutki braz z mieta a dywan bezowy z wytloczonymi po srodku prostokatami wanilia i cos ciemniejszego.Rolety chcemy albo mietowe albo jakies kontrastowe i do tego obrazki i dodatki w zywych,rozweselajacych pokoik kolorach :)A co do typowo dzieciecych wykladzin lub tapet -nie zalazlam nic ciekawego w sklepach widzialam tylko takie od ktorych oczy bolaly-tak jaskrawe,ale niestety nie mam duzego porownania,bo nie bardzo wychodze :( Pinkie,daj znac jak postepy w przygotowaniach..... :)
asiulek
2006-03-22
14:51:13
Email
witajcie. widze że szalejecie z zakupami. ja mojej niuni nie szykuje osobnego pokoiku bo niestety choć mieszkam w duzym domu nie ma na to miejsca a więc niunia bedzie z nami w pokoju. a po wyprawke itp. jade na poczatku kwietnia do hurtowni babyland w szczecinie i kupie tam wszystko, ciuszki, wózek, kosmetyki, itp. nie ma co przesadzać. dzidzia szybko rosnie. choc tez bym chciała aby miała własny pokoik:(((((ale nie kazdy może miec tak dobrze:))
asiulek
2006-03-22
14:52:36
Email
ale za to mieszkam w duzym domku z ogródkiem, gdzie cisza i spokój. mam rodziców i babcie blisko w razie pomocy. zaczęłam pisac juz licencjata w końcu:)))jest super. pozdraiwam papapapapapa
pinkie
2006-03-22
14:58:11
Email
Dzięki, Kasiu za adresy. Pooglądałam sobie... Mam w pokoju szafe w kolorze ciemnej gruszy, a fronty waniliowe (coś jak z kolekcji Romeo i Julia z BabyVox)i do niej będę kompletować pozostałe meble. Ściany więc muszą być raczej jednolite, tzn jest już farba żółtkowa (taki intensywny kogel-mogel), to już nie będe chyba robiła od dołu zielonej tapety ze zwierzątkami, tylko zostanę przy piratach. A co do pościeli, to też trudny wybór. Jedyna jaka mi pasuje z Bobolandii, to Żyrafa z misiem Klupsia. Wolałabym bardziej intensywne kolory (niestety, mam w domu dwa sierściuchy), ale z tego co widzę wszystko dla niemowląt jest raczej mdłe, albo w niebieskim, którego wolałabym uniknąć.Zastanawiam sie tylko dlaczego jest najtańsza, moze dlatego, ze nie ma żadnych lamówek ani falbanek.Mam nadzieję, ze materiał nie jest gorszej jakości. Poszukam tej firmy u nas w sklepach. A Ty, jak kupowałaś w sklepie, to wyszło dużo drożej niż w internecie? A tapety z myszkami są z firmy Rasch, jeszcze ich poszukam, to Ci podam linka. Są naprawdę super.
pinkie
2006-03-22
15:20:42
Email
http://www.fototapety.com.pl/catalog/product_info.php?cPath=31&products_id=178 tu są myszki, może mało widoczne, ale mozna dokładnie obejrzeć w Komforcie. Są różne kolory zestawień, nie tylko niebieskie. Na stronie rascha znalazłam też żółtą dżunglę, chyba jeszcze raz pojadę do komfortu ;). Do tego pościel z żyrafą już na pewno pasuje jak ulał. I łatwiej zawsze dostać inne rzeczy ze zwierzątkami, niż z piratami...
Kasia :)
2006-03-22
17:32:31
Email
Hejka,a no my szykujemy pokoik dla dzidzi bo akurat mamy trzy pokoje-duzy nasza sypialnie a ze to nasze pierwsze baby,to i ten trzeci pokoik niech bedzie zagospodarowany.Sypialnie mamy nie duza,tak ze ewentualnie wejdzie tam lozeczko na poczatek :).Pinkie my mamy mebelki podobne do klassik(dwa kolory,jasniutki braz+mieta jako ramki mebli)Piraci naprawde sa ok :)Zyrafa z misiem jest rzeczywiscie tania,musisz sprawdzic jakosc materialu-ja mam ta myszke i jakosciowo jest ok,okrycie kapielowe takie milutkie,a jest drozsza bo 2 kolorki-kratka i wanilia i haft.W sklepach powinnas cos z Klupsia znalezc...Zreszta w sklepach maja pelno ulotek,ksiazeczek roznych firm-jak wezmiesz do przejrzenia napewno cos wybierzesz :)A siersciucha tez mam-hmm ciekawe czy nie bedzie zazdrosny???!!!Widzialam ten mysi kosmos-tez fajny,nawet jako duzy obraz na sciane jak na zdjeciu,hmm ciekawy pomysl.....moze i ja przejade sie ktoregos dnia do komfortu???!!!Pinkie bo ta tapeta to jest to po prawej stronie na srodku niebieskiej sciany,czy to obraz namalowany,bo juz sama nie wiem ?????ale pomysl z kawalkiem czegos takiego na scianie spodobal mi sie....
pinkie
2006-03-22
22:00:09
Email
Tak, to po prawej na zdjęciu to właśnie fototapeta-składa sie z kilku kawałków. Normalna tapeta jest w kolorze dajmy na to różowym i równomiernie są na niej rozłożone pojedyńcze myszki. Border - to taka scenka, na której myszki stoja w długiej kolejce do budki telefonicznej ;), a fototapeta przedstawia całe mysią wioske ze stawem, polami, domkami i mysim niebem. To jest słodkie. Zamiast fototapety mozna też poszukać plakatu z motywem przewodnim z tapety. Bo te fototapety często są za duże do małego pomieszczenia.
Kasia :)
2006-03-23
21:59:25
Email
Pinkie,naprawde slodkie i fajne sa te tapety :) sama mam ochote na cosik jeszcze na sciane,moze mala fototapete lub plakat,no ale to moze w kwietniu jak bede miala lepszy dzien dam rade wybrac sie na male zakupy.Daj znac jak cos kupisz,rowniez z wyprawki :) A jak dzidzia?Kiedy wybierasz sie do lekarza???Pozdrowienia!!!!!!
asiulek
2006-03-24
13:57:40
Email
hej kobitki co tak was tu nie ma????pinkie nie moge otworzyć tych kotków na poczcie!!!co tam u was????moja niunia dziś tak słodko tańczy w moim brzuszku. a tak to wszystko ok tylko nóżki mi puchną. wczoraj odkryłam pyszności: truskawki z bitą smietanką pychaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!pozdrawiam was papapapapapapapap
joanna
2006-03-24
14:19:40
Email
Pinkie> Dzieki za Kotki! Slodkie! U nas tez wszystko o.k. Tylko jedno co mnie niepokoi, to moje malenstwo jakies takie spokojne. W ostatnich tyg. szalalo, a od trzech nie to niewiele czuje.Mysle jednak, ze wszystko o.k. tylko moze malenstwo sie rozleniuchowalo jak jego mama... Pozdrawiam Was i Wasze "brzucha"!
pinkie
2006-03-24
18:47:34
Email
Witajcie! Asiulek, chyba Ci nie pomogę - widać, ze u innych działa filmik. Spróbuję wysłać jeszcze raz. Ja się popłakałam ze śmiechu jak to oglądałam. Mam dwa koty w domu i też szaleją, ale raczej nie będą skakać dziecku na głowę! Joanno, mój synek też czasami leniuchuje przez cały dzień. A najgorsze jest to, ze nie lubi, jak leżę na lewym boku - od razu sie buntuje. Choćby nie wiem jak twardo spał, jak tylko się przekręcę na bok, od razu się budzi i kopie. Moja koncepcja urządzenia pokoju już sie zmieniła, a to dlatego, ze znajomi ofiarowali nam cały komplet meblowy: szafę, łóżeczko i komodę do przewijania. Wszystko w kolorze wściekle żółtym z niebieskimi i zielonymi elementami. Po prostu CUDO. Do tego dostaliśmy cały komplet pościeli 4-elementowy w kratę - kolory takie jak na meblach. Nasz dzidziuś będzie miał bardzo kolorowo! Czyli tak, jak lubimy najbardziej. Mamy też dwa komplety ręczniczków z kapturkiem+ręcznik duży+myjka+śliniaczki. Jeden żółty z misiem, drugi kremowy z jeżykiem. Jak już będę miała wszystko w domu, to zrobię zdjecie i Wam sie pochwalę. Pozostało tylko kupić przewijak i rożek(becik). Dziś w Empiku widziałam śliczne plakaty, m.in. gromadka roześmianych dzidziusiów przebranych w różne zwierzaki - z napisem PLEASE SAVE THE ANIMALS! Albo ze zdjęcia Anne Geddes: dwa murzyniątka przebrane za myszki śpiące w wielkich butach. Jakie to śliczne! Do lekarza idę w poniedziałek. Pozdrawiam Was serdecznie!
Kasia :)
2006-03-24
18:58:50
Email
Pinkie,haha i masz problem z wyborem z glowy :)No ja musze cos na sciane wykombinowac,jakies obrazy,plakaty w antyramie lub cos wesolego,ciekawa jestem tych plakatow o ktorych piszesz,moze tez cos wypatrze.Fajne sa na stronie http://www.greenet.pl/katnau/galeria.php?gal=3 ale zeby byly na wiekszym formacie.....Powodzonka w poniedzialek :)
pinkie
2006-03-24
19:10:37
Email
Piękne te obrazki, Kasiu! Chyba wezmę pastele i przerysuję te zwierzaki! Właśnie o czymś takim myślałam, żeby stworzyć taka śmieszną fermę.
Kasia :)
2006-03-24
21:15:27
Email
Pinkie,no wlasnie- rysowanie nie wychodzi mi zle,chociaz dawno tego nie robilam.Kupie farby duzy blok i moze cos pokombinuje,czasu to teraz na to mam troszke...hmmm pomysl jest dobry :) Ja myslalam na jedna sciane o dwoch aniolkach a na druga albo zwierzatka,albo te domki z kotkiem :)Hee Ty masz tam jeszcze samolocik i samochod do wyboru :) Masz Ty glowe kobito!!!!Moze sie za to wezme,buzka
Inez22
2006-03-28
09:10:43
Email
Witam. Czy podczas trójwymiarowego USG otrzymała któraś z Was dokładną datę poczęcia dziecka. CZy to badanie (maszyna) określa samo coś takiego?
pinkie
2006-03-28
16:18:59
Email
Nie, ja nic takiego nie usłyszałam. Nie wydaje mi się, zeby w ten sposób możliwe było dokładne określenie dnia poczęcia. Komputer moze tylko wyliczyć na podst badań statystycznych. Np podałaś datę ostatniej miesiączki, a on sobie dodał 14 dni. Wymiary mojego dziecka dały obraz dziecka 22-tygodniowego, ale przecież to niemożliwe, zeby zajść w ciażę tuż przed miesiaczka, prawda? (zwłaszcza, kiedy niemożliwe było zbliżenie między rodzicami) Po prostu dziecko jest odrobinę wieksze, a poczęło się wtedy, kiedy się poczęło.
mada
2006-03-30
19:16:03
Email
Witam na usg 3d na pewno nie mogą określić dokładniejdzej daty niż na normalnym. Zgadzam się z Pinke bliczają tak samo od daty ostatniej miesiączki.
Gosia A.
2006-03-30
21:07:23
Email
Inezz dokładnej daty poczęcia to chyba nikt Tobie nie poda ale na pewno badanie usg 3d jest w stanie określić na jakim etapie ciąży jesteś. Osobiście bardzo mi się ta nowoczesna technika podoba i już nie mogę się doczekać kolejnego badania... To świetne jak ogląda się dzidziunię co porabia u mamusi w brzuszku!!!
ASIULEK
2006-04-03
12:30:54
Email
WITAM WAS MAMUSIE. MY Z DZIDZIĄ CZUJEMY SIE DOBRZE.TO BYŁ W KOŃCU OSTATNI WEEKEND W SZKOLE. JESZCZE TYLKO JEDEN EGZAMIN I OBRONA PRACY.POWOLI JA PISZE ALE NIE CHCE MI SIĘ STRASZNIE. JUZ MYSLE TYLKO O TYM ŻE NAJPÓZNIEJ ZA 10 TYGODNI NIUNIA BEDZIE JUŻ Z NAMI A NIE W BRZUSZKU. JUZ NIE MOGE SIE TEGO DOCZEKAĆ:))) A PO DRUGIE W KOŃCU WIOSNA SŁONECZKO I PRZYJEMNE POWIETRZE!!!POZDRAWIAM WAS MOCNO!!!!
asiulek
2006-04-06
13:52:21
Email
a wy zapomniałyście juz o naszym forum????wiecie co martwi mnie że moja dzidzia od wczoraj tak mało sie rusza w środku a jestem w 31 tygodniu. pomóżcie napiszcie coś proszę!!!!
słitka
2006-04-06
14:51:39
Email
Cześć :) Byliśmy wczoraj w szpitalu w którym chcę rodzić. Bardzo milutka położna oprowadziła nas po oddziale , wszystko dokładnie pokazała i opisała (nawet nie wygląda to tak strasznie ). Potem pojechaliśmy do lekarza. Muszę więcej leżeć bo skróciła mi się szyjka. Tętno dzidziusia 136. Poza tym jest OK :) Próbowałam spakować torbę to ani połowę nie spakowałam a torba już pełna resztę chyba w reklamówke spakuję. asiulek > dzidziuś teraz będzie się mniej ruszał bo po prostu ma coraz mniej miejsca. Natomiast jeżeli bardzo cię to martwi to jedź do szpitala na KTG. No i jeszcze koleżanka podała mi metodę ze szkoły rodzenia na przebudzenie dzidziusia która się świetnie sprawdza i dzidziuś zaczyna się ruszać bo się dotlenia tzn Kazała chwycić rozcapierzonymi dłońmi za brzuch po bokach i kilka razy poprzesuwać brzuch mocno do osi. Następnie ze 3 razy pooddychać przeponowo (wdychamy dużo powietrza nosem wypychając mocno brzuch i wydychamy całe powietrze nosem i ustami). Poczekać z 10 min. i dzidzia powinna kopać. Jesli nie, całą operację budzenia powtórzyć."
Gosia A.
2006-04-06
16:51:25
Email
Hej mamusie! U mnie to jeszcze wszystko dłużej potrwa, bo dzidzia ma się urodzić 15 lipca. W poniedziałek idę pierwszy raz na zajęcia ze szkoły rodzenia. W końcu się jednak zdecydowałam, że chcę chodzić do szkoły przy klinice, gdzie planujemy rodzić. Poza tym to na pewno dobrze zrobi i mi i mężowi,bo planujemy poród rodzinny. Moja dzidziunia ma pewnie więcej miejsca niż twoja Asiu i nie narzekam na brak jej ruchliwości ale bardzo mi się podobało budzenie zaproponowane przez słitkę, muszę kiedyś wypróbować. Czekam na nowinki od Was i dzidziusiów.
pinkie
2006-04-07
09:03:37
Email
Lilypie Expecting a baby Ticker
Becia
2006-04-07
10:16:36
Email
Cześć Dziewczyny. Mam do was pytanie, na jaki rozmiar kupujecie ciuszki 56 czy 62? Zastanawiam się i nie wiem. Moja dzidzia ma już 2400 a jestem w 33tyg. To fajnie, że jest taka dorodna:)))) tylko jak ja to maleństwo urodzę hihihi. Jest już ułożona główką w dół no i wszystko jest ok. Mam dziwne przeczucie, że mogę urodzić szybciej a tu jeszcze tyle rzeczy trzeba przygotować. Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie czy wasz brzuszki robią się tez takie twarde i napięte? To chyba wszystko. Pozdrawiam :)
pinkie
2006-04-07
10:27:09
Email
Co do ciuszków - nie pomogę. Co do brzuszka - mi się stawia od 20-go tygodnia i biorę leki. Zgłoś to lekarzowi, jeżeli jeszcze tego nie wie. On zadecyduje, czy to nieszkodliwe, czy przepisze Ci leki rozkurczowe. Skurcze macicy mogą rozkurczyć szyjkę - i będzie problem. Możliwe, ze masz zwyczajne skurcze Braxtona-Hicksa. Obseruj to i opisz lekarzowi. Trzymaj się!
Kasia :)
2006-04-07
10:31:11
Email
Hej Dziewczynki :) Becia,ja kupuje troche takich i troche takich,ale moja dzidzia raczej taka duza nie jest-w czwartek bedzie mierzenie to bede dokladnie wiedziala :)Moze na wszelki wypadek kup ze 3 wyprawki na 56 a reszte na 62?????Ja dzisiaj skonczylam 32tydz i tez brzusio robi mi sie twarde,dzidzia sie rozpycha a po bokach lataja mi raczki albo nozki :)Martwie sie tylko tym ze zaczelam czuc napieranie na miednice i dol brzusia,tym bardziej ze szyjke juz mam tylko ok 20 mm i lekarz kazal mi lezec i jeszcze mniej dreptac,zeby wytrzymac jeszcze choc z 2 tyg...ale mam nadzieje ze donosze do 36-37 tyg :)Pozdrowionka!!!
asiulek
2006-04-10
16:47:38
Email
hej pinkie dzieki za okno dla tesciowej!!!:)))super to było:)))co tam u was???? nie macie czasu chyba co????u mnie zaczął sie 33 tydzień i w piątek ide do lekarza. ciekawe co mi powie. jutro ide zrobic badania krew mocz i na żółtaczkę. niunia sie rozpycha i szaleje dalej w brzuszku. a ja pisze prace, sprzątam gotuje i czuje sie nawet ok. boże to juz tak blisko:))) nie mogę sie doczekać!!!całuje i pozdraiwma was mocno!!!papapapapapapa
pinkie
2006-04-10
16:58:47
Email
Hej! Wczoraj teściowa mi mówiła, że jej dwaj synowie byli dłudzy jak sie urodzili. Dostała od koleżanek śpioszki, których guziczki sięgały im do...piersi ;)))) Dwaj synkowie brata męża również byli duzi. Więc i nasz pewnie będzie długi. Chyba jednak trzeba kupić większe ubranka... Ostatnio czytałam sobie ksiażke w łóżku leżąc na prawym boku. Nagle sie odwróciłam i poczułam coś mokrego pod ręką. Na koszuli miałam plamę z mleka z piersi i zamoczyłam też prześcieradło. W 30 tygodniu ciąży??? To możliwe? Pozdrawiam
słitka
2006-04-10
19:02:47
Email
pinkie> jest to jak najbardziej normalne. Ta wydzielina to siara w ten sposób piersi przygotowują się do nowej roli :)
pinkie
2006-04-10
19:06:30
Email
ale w 30-tym tygodniu??? samo wycieka??? i to nie były takie sobie kropelki, plama była wielkości dna szklanki
słitka
2006-04-10
19:54:22
Email
pinkie> jak byłam u lekarza w 32 tyg. to właśnie się pytał czy mi już coś leci z piersi , żebym się nie wystraszyła, że jest to jak najbardziej normalne
pinkie
2006-04-10
20:07:00
Email
A, to super. JESTEM NORMALNA :D
słitka
2006-04-10
20:11:39
Email
Wszystko na to wskazuje, że jesteś normalna :)))Jak tam zakupy dla dzidziusia , torba spakowana ?
pinkie
2006-04-10
20:19:08
Email
A gdzie tam. Wyjeżdżam na Wielkanoc do rodziców i kotuś ma od mamusi zakaz rodzenia się aż do powrotu. Po powrocie zaczne kompletować rzeczy toaletowo-apteczne. A Ty już spakowałaś?
słitka
2006-04-10
20:26:01
Email
Tylko, ze dzieci nie bardzo słuchają rodziców więc kto wie :))) Ja tak z grubsza mam kupione i spakowane .Tylko jeszcze pare drobiazgów jest w drodze tzn zamówiłam na allegro. Dowiadywałaś się w szpitalu w którym będziesz rodzić co masz mieć w torbie ?
pinkie
2006-04-10
20:26:39
Email
Acha, ostatnio przeczytałam "Zapiski stanu poważnego" Moniki Szwai. To o samotnej redaktorce telewizyjnej, która zachodzi w ciażę. Taka Bridget Jones, tylko w ciąży. Ale aż niewiarygodne, żeby tak bezstresowo przebyć ciażę. W ogóle sie nie przejmowała i nic jej nie dolegało. Nieźle co? Przy okazji złapała faceta (ojciec biologiczny się wypiął), notabene bogatego biznesmena, który zakochał sie w niej na zabój.
pinkie
2006-04-10
20:31:26
Email
Z tego co wiem, to wszystko muszę zabrać. I pieluchy i ubranka i podkłady i oliwki. Mam jakąś tam listę, nie ze szpitala, ale wszystko na niej jest
weridiana
2006-04-21
08:46:33
Email
Cześć dziewczyny, a u "czerwcówek" co taka cisz? Ja byłam w czwartek przed świętami na USG i lekarz stwierdził że mój Filipek sobie siedzi jak do cesarki ale ma jeszcze chwile czasu na odwrócenie się. A w 30 tg ważył 1900dkg podobno jest duży i przez to może mieć problem z ułożeniem się do normalnego porodu, ale się nie martwie bo po co na zapas jak będzie cesarka to trudno jak poród siłami natury to też dobrze. Pozdrawiam
pinkie
2006-04-21
08:55:08
Email
Pewnie, co tam się bedziesz się martwić. Co będzie, to będzie. Właśnie koleżanka mówiła, ze przy drugim porodzie miała cesarkę i szybciej doszła do siebie. W święta rozmawiałam z koleżanka położną, radziła mi hartować sutki. Choć i tak należy się spodziewać na początku problemów z laktacją, to można spróbować. Będę to robić, ale tak na 2 tyg przed terminem, bo obawiam sie, ze to może wywołać u mnie jeszcze większe skurcze. Jeżeli nie wiecie, co to znaczy, to chodzi o pocieranie piersi pieluchą, miętoszenie, szczypanie itp. Pozdrawiam!
pinkie
2006-04-21
09:16:46
Email
http://www.care2.com/ecards/build/1/5583 Sprawdźcie też inne kartki z działu!
joanna
2006-04-26
11:47:12
Email
Witam przyszle mamusie! Cos tutaj w temacie straszna cisza... Ja wlasnie wrocilam ze "swiatecznego" wypadu i nadrabiam zaleglosci w domku. Podroz mimo swoich obaw przezylam bardzo dobrze, ale ciesze sie tez , ze to juz za mna. Obkupilam sie tez w rodzinnym miescie w kupe rzeczy, ktorych u mnie dostac nie moglam i wyglada na to, ze wyprawka dla maluszka juz gotowa. Tylko jeszcze w najblizszych dniach powinna chyba juz torbe do szpitala szykowac, bo mowia, ze na wszyelki wypadek powinna byc juz gotowa od siodmego miesiaca. A u mnie wlasnie zaczal sie 33t.c. Jutro zajecia na kursie przygotowujacym do porodu - bedziemy ogladac szpital i sale porodowa (w sumie juz ogladamlam, ale tym razem bedzie to widzial tez moj mezulek, ciekawe co on na to???). Pozdrawiam!!!Odezwijcie sie co tam u Was nowego?!
weridiana
2006-04-26
18:29:07
Email
Cześć dziewczyny, byłam wczoraj na kontrolnej wizycie u swojej pani gin. i tak jak wcześniej pisałam moje "maleństwo" sobie siedzi przygotowany do cesarki. Pytałam mojej lekarki czy jak nie zmieni pozycji to możemy trochę przyspieszyć poród. Jak się okazało mogę rodzić na początku 38tg. to nawet lepiejbo już się zaczęły upały i już mi ciężko pozdrawiam.
dota
2006-04-26
20:06:38
Email
Hejka!!! Weridana skąd Ty jesteś że u Cienie takie upały tu u nas strasznie zimno ja jeszcze w zimowej kurtce chodzę i czekam na cieplejsze dni ...choć odrobinę :( pozdrówka
weridiana
2006-04-27
16:50:07
Email
Hej Dota jestem z okolic wrocławia i u nas jest strasznie gorąco, już chodzę w krótkim rękawku a więc upały są. Dzisiaj też bardzo gorąco pozdrawiam
dota
2006-04-27
20:00:19
Email
Hejka!!! Kurcze ale strasznie ci zazdroszczę, co prawda dzis bylo ciut cieplej niz wczoraj ...ale teraz znowu zimno i na jutro znowu zapowiadaja tylko 8 stponi a ja tak lubie lato i mimo brzuszka i braku letnich ubran cizaowych juz bym chciala zeby tu tez były takie upały :( pozdrówka
joanna
2006-05-05
09:31:15
Email
Witam dziewczyny! Juz nie tak duzo nam zostalo do konca, mi dokladnie 41 dni! Nic sie nie odzywacie juz tyle czasu, a ja jestem ciekawa jak Wam idzie i jak sie czujecie na ostatnim etapie, no i oczywiscie co tam u Waszych malenstw?
pinkie
2006-05-05
09:56:09
Email
Hej! Zaczynam 34 tydzień. U mnie bez zmian, za 2 tyg wizyta u lekarza i USG. Czuje sie juz troche ociężała, zwłaszcza, gdy wychodzę na dwór, jest cieplutko, chciałoby sie wsiaść na rowerek... a tu brzuszek jak u muminka. w dzień muszę sobie kilka razy poleniuchować w łóżku. A wieczorem, jak nie poleżę z nogami w górze, to nie mogę spać w nocy. Nie mam skurczy łydek ani obrzęków, ale ... coś w rodzaju odrętwienia. Stopy robia sie gorące i czuję mrowienie. Kręcę sie w łóżku, nie mogę spać. Dopiero jak położę je na stercie poduszek, to po pół godziny wracaja do normy. Ze spaniem też kiepsko, budzę sie kilka razy w nocy. A o pęcherzu już nie wspomnę. Chyba przybrał rozmiary piłeczki pingpongowej. Ale oprócz tego jestem gwiazdą w towarzystwie i wśród sąsiadów, w okolicznych sklepikach. Wszyscy mnie pytają o samopoczucie i zachwycaja sie moim wyglądem. Rzucaja sie na ziemię, gdy coś mi upadnie. To bardzo miłe ;) Uśmiech nie schodzi mi z twarzy. Dzidzia mi za bardzo nie dokucza, delikatnie daje znać o swojej obecności. Słuchamy dużo muzyki poważnej dla maluchów i czytamy ksiażki. Skończyliśmy szkołę rodzicielstwa i nie możemy sie doczekać pierwszych doświadczeń "po drugiej stronie brzucha". Pozdrawiam wszystkie czerwcówki!
słitka
2006-05-05
12:08:49
Email
Hejka:) Nam zostało dokładnie 27 dni do terminu. Ogólnie u nas wszystko dobrze .Z dolegliwości to mam puchnące stopy i bóle krzyża po dłuższym przejściu. Dla dzidziusia już prawie wszystko przygotowane, nawet wczoraj mąż mi złożył łóżeczko a dzisiaj piorę pieluchy tetrowe bo resztę rzeczy mam już poprane.Teraz tylko czekać na maleństwo:)
weridiana
2006-05-05
21:39:56
Email
Hej czerwcówki, mi się kończy 33tg ale już zaczyna mi być ciężko (15kg do przodu) dokładnie nie wiem ile mi zostało do porodu bo jeszcze dokładnie nie ustaliłam z moją gin, termin wyliczony mam na 23 czerwca ale rozmawiałyśmy o wczesniejszym porodzie bo łapię się na cesarkę a tą można podobno robić po skończonym 37tg. wizytę mam za 1,5 tg to zobaczymy. A co do tego co pisze Pinke to faktycznie wszyscy są bardzo mili aż dziwnie.
pinkie
2006-05-06
10:43:25
Email
Hihihi Wczoraj byłam w cukierni i skusiłam się na kremówkę na miejscu. Pani była niesamowicie miła i powiedziała, że jakby było mi mało, to mam poprosić o dokładkę GRATIS! Nie skorzystałam, bo i tak przesadzam ze słodyczami ;)
joanna
2006-05-08
11:48:43
Email
Hej! A u mnie od dzisiaj do wyznaczonej daty zostalo 37 dni.A kiedy postanowi dzidzia sie pojawic, to nikt nie wie. Czuje sie podobnie jak Ty Pinkie, musze pare razy w ciagu dnia sie polozyc, nogi puchna i juz ciezko, ale ogolnie to nie mam powodow do narzekania.Ludzie bardzo przyjazni dookola. Tez juz zaczynam wszystko prac i ukladac. Tym bardziej, ze pogoda piekna!Ale nie wiadomo jak dlugo sie taka utrzyma. W czwartek wizyta u lekarza i USG.A i musze jeszcze zaliczyc wizyte u okulisty w przyszlym tygodniu - gin. mnie skierowal. Pozdrawiam wszystkie przyszle mamusie!
dota
2006-05-10
11:03:47
Email
Hejka!!! A mi zostało 7 dni do terminu :D tylko jak na razie zadnych skurczy, a dzidzi ponoć wygodnie w moim brzuszku wiec chyba ponoszę sobie dłużej ten brzucholec, ale i tak sie już cieszę bo czuję sie rewelacyjnie a za niedługo i tak doczekam sie mojego malucha :D pozdrawiam
pinkie
2006-05-10
17:03:08
Email
To świetnie Dota, że sie tak dobrze czujesz. Jak już wrócisz z maluszkiem do domu i znajdziesz czas i siły, to nie zapomnij się pochwalić, jeszcze w tym wątku! Ja przechodzę z brzuchem pewnie jeszcze nie jeden upał, zanim się urodzi!
joanna
2006-05-10
20:56:53
Email
Gratuluje Dota swietnego samopoczucia.Tez sobie takiego zacze na 7 dni przed terminem. No i dolaczam sie do Pinkie - jak juz wrocisz i nabierzesz sil to napisz o swoich wrazeniach i pochwal sie maluszkiem!
dota
2006-05-11
13:57:19
Email
Hej brzuchatki!!! Też Wam życzę takiego dobrego samopoczucia jakie ja mam :) z tym że trochę sie obawiam jak to bedzie po porodzie ...mam nadzieję ze szybko odzyskam siły i skrobnę parę słówek :) pozdrówka
pinkie
2006-05-11
18:44:46
Email
Hej, czerwcówki! czy Wy dzisiaj też sie tak kiepsko czujecie? Nie wiem, czy to ciśnienie, czy to ten upał.. Nic się nie chce i nie mam na nic siły. Nudzę sie, ale i tak nie mam na nic ochoty. Mam nadzieje,ze nie będę tak znosić wszystkich upałów...
Kasia:)
2006-05-11
22:22:01
Email
Hej Pinkie wiesz ja dzisiaj tez kiepsko,mdli mnie cos ,w glowie mi sie kreci..haha prawie jak poczatki a nie koncowka :)
pinkie
2006-05-11
22:30:01
Email
Tak! też miałam mdłości i zawroty głowy! Siedziałam w fotelu i bałam się wstać, żeby nie upaść!
joanna
2006-05-12
09:34:04
Email
Wprawdzie nie czulam sie wczoraj zle, ale za to juz w nocy nie moglam zasnac, bo straszniemnie mdlilo. Wlasnie tak jak na poczatku!Mam nadzieje, ze sie to nie powtorzy.NIe mowiac o tym, ze nie moglam sie podniesc z lozka, bo wszystko kosci bolaly, jakbym miala sie rozpasc.Dzisiaj tez upal, ale jak na razie czuje sie bardzo dobrze.Pozdrawiam i zycze milego dnia!
weridiana
2006-05-12
19:01:16
Email
Hej dziewczyny, u mnie wszystko super gdyby nie te upały bo strasznie puchnę. Ale pocieszam się że to już tylko chwilka jak zobaczę swojego synusia, a on się tak strasznie rozpycha jakby już chciał wyjść.
Becia
2006-05-12
20:47:44
Email
Cześć Dziewczyny. Ja też odliczam już dni do końca, termin mam na 29 maja. Byłam w poniedziałek u lekarza moja dzidzia ma już 3700 fajnie tylko jak ja urodzę takiego klopsika:)) Czuję się w miarę dobrze tylko jest mi już ciężko. Rano jest ok. tylko wieczorami czuje się źle. W nocy nie mogę spać i w tedy mam głupie myśli i w tedy najbardziej się boje tego, co mnie a właściwie nas czeka. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam:)
słitka
2006-05-13
10:22:00
Email
Cześć dziewczyny:) To rozpoczęło się wielkie odliczanie. Mnie zostało jeszcze 19 dni,termin mam na 1 czerwca. Najbliżej chyba ma Dota 4 dni (chyba , że już urodziła;))Odezwij się !Ogólnie czuję się świetnie jak narazie nie mam żadnych bóli. Jedynie w nocy źle sypiam bo trudno znaleźć wygodną pozycje.Buziaki :)
dota
2006-05-15
20:46:26
Email
Hejka!!! Słitka jeszcze nie urodziłam ...choć termin na 17, jestem strasznie ciekawa kiedy dzidzia sie urodzi. ale nawet jak przyjdzie mi czekać do konca maja to tragedii nie bedzie ...cały czas sie dobrze czuję spię dobrze wystarczy że głowę do poduszki przyłoże ...gorzej z wstwaniem na siusiu co najmniej 3 razy w nocy wstaje a nieraz nawet czesciej, ale taki problem to nie problem :) pozdrawiam i życzę duuuużo dobrego samopoczucia i dużo snu (bo później może być kiepsko) :D
Kasia:)
2006-05-16
09:13:12
Email
No my mamy termin na 02 czerwca :) co do dolegliosci to strasznie bola mnie pachwiny i kosci miednicy,nie wstaje w nocy na siusiu,ale za to budze sie przy kazdej zmianie pozycji-tak mnie wszystko boli,ale to pewnie dlatego ze tyle tyg lezalam i nie mialam ruchu,a teraz jak lekarz kazal mi zaczac chodzic i troszke sie rozruszac przed porodem moje zastale kosci daja o sobie znac...:)Tez sie boje i z jednej strony nie moge sie malej doczekac a z drugiej mysle sobie-posiedz tam jeszcze troszke,daj mi jeszcze pare dni... :)Trzymam za Was kciuki :)
weridiana
2006-05-16
18:53:25
Email
Cześć dziewczyny, jestem po wizycie u swojej pani ginekolog i normalny termin mam na 23 czer. ale że czeka mnie cesarka to umówiłam się na 16.06 liczyłam na jeszcze szybciej ale moja lekarka mówi żeby poczekać, bo to dla dziecka lepiej, a może być że i tak mnie złapie szybciej.
weridiana
2006-05-21
09:30:20
Email
Czerwcówki a co u nas taka cisza? Czy już odliczacie czy przeygotowania są tak bardzo absorbujące że nikt nie ma czasu nic napisać? Jak się czujecie, bo ja super gorzej z nocą wogóle nie mogę spać jest mi niewygodnie a jak już zasnę to budzę się prawie co godzinkę
pinkie
2006-05-21
09:54:06
Email
Hej! ja też budzę sie w nocy często, odsypiam w dzień. Mam takie kryzysiki w godz: 13-14 i 17-18, lub kiedy zbiera się na deszcz i spada ciśnienie. Czuję sie nawet lepiej niż dwa tygodnie temu, kiedy bardzo bolały mnie kości miednicowe. Teraz nie mam bóli i w nogach nie czuję mrowienia. Wyniki badań mam bardzo dobre, czekam na ostatnie USG. Ciekawa jestem jak duży jest mój 'Asterix' i jak on sie tam w ogóle mieści... Urządzamy pokoik, zbieramy wyprawkę. A ja namiętnie szyję prześcieradła z gumką do łóżeczka i poprawiam używane śpioszki i kaftaniki (a to tasiemka urwana, a to dziura pod pachami). Ustawiłam sobie maszynę obok komputera, zeby być na bieżąco z forum ;))) Pozdrawiam
pinkie
2006-05-21
09:55:10
Email
To ja i moje ulubione sprzęty ;)))

asiulek
2006-05-22
11:28:21
Email
hello dziewuszki !!!dawno mnie nie było bo miałam problem aby sie tu zalogować!!!
asiulek
2006-05-22
11:37:37
Email
u mnie wszystko ok. ja mam termin na 9 czerwca. jak na razie czuje sie dobrze.przytyłam 23 kilo. mnie najbardziej męczy noc bo wstaje co godzinke na siusiu wszystko mnie juZ boli od leżenia. i puchna mi nogi. juz nie mogę się doczekać. ja już mam wszystko przygotowane dla dzidzi. ciuszki poprane wyprasowane, wsZystkie akcesoria kupione, torba spakowana. tylko łóżeczko trzeba złozyć. juz chcę urodzić. a to ja na zdjęciu:)))
joanna
2006-05-22
14:28:49
Email
>Hej! Jak czytam Wasze wpisy, to jakbym sama siebie czytala.Wstaje w nocy co godzine, wszystko boli, nogi puchna...I mimo, ze jeszcze 23 dni, to juz moglabym rozdzic. Pozdrawiam!
weridiana
2006-05-23
08:48:18
Email
Hej ja od dzisiaj mam 25 dni do cesarki ale tak fatalnie się czuję że już bym chętnie peszła rodzić. Mam nadzieję że mnie szybciej złapie samo, dzisiaj postanowiłam spakować torbę do szpitala tak na wszelki wypadek
asiulek
2006-05-23
10:10:42
Email
witajcie!!! najgorsze jest to że to niby tak blisko a tak sie cholernie ten czas dłuzy.palce u rak mi puchna i strasznie bolą czuje się jak niepełnosprawna. a dzidzi dobrze chyba tam. tylko by jadła i sie rozpychała, bo raczej spiochem to nie jest:))) ciekawe czy dota urodZiła???? trzymajcie się grubaski. do usłyszonka
asiulek
2006-05-25
15:47:55
Email
Witam mamusie przyszłe. byłam dzis u gina. powiedział mi że mam zrobic badanie moczu, kwasu moczowego, białka w moczu. w poniedziałek mam znowu do niego iśc zrobi mi ktg i mówił że może wczesniej mnie połozy do szpitala. ale nie wiem dlaczego.a gdy wróciłam od niego to odszedł mi czop śluzowy:(((:))))!!!wiecie co to znaczy??? moge urodzic nawet dzis lub jutro ale na pewno w ten weekend. troszkę zaczęłam to przezywać. ale mam nadzieje że bedzie wszystko ok. całuje was mocno. jak cos to na pewno dam znać. trzymajcie się mocno mocno.
pinkie
2006-05-25
17:33:50
Email
Asiulku, powodzenia! Ty sie już nie trzymaj, tylko pękaj ;))))! I niech się z Ciebie coś słodkiego wysypie!
weridiana
2006-05-25
20:09:47
Email
Asiulku, jak przeczytałam to co napisałaś to aż mi ciarki przeszły, bo to już w sumie może spotkać każdą z nas, ale nie ukrywam że masz fajnie bo ta końcówka ciąży już jest męcząca. Ja już od dwóch dni mam tak że jak się położe spać to muszę wstawać bo jest mi tak niedobrze że mój mąż się śmieje że skoro przez całą ciąże nie wymiotowałam to chociaż raz bym mogła (ale wredny co? )
Kasia:)
2006-05-26
07:45:11
Email
Weridiana,mi sie tez niedobrze zaczelo robic-haha a przez cala ciaze tez ani razu nie wymiotowalam :)Od dzisiaj zostal mi do terminu rowno tydzien....ale tak bysmy chcieli urodzic dzisiaj- i ja i mama mialybysmy prezent :)No ale zyczyc to ja sobie moge...Asiulek powodzenia :)(ale polozna mi powiedziala ze bez czopa mozna i tydzien przechodzic) My tez juz czekamy jak na szpilkach tak sie malutkiej nie mozemy doczekac....ale i tez adrenalina w nas siedzi bo razem z mezem mamy problemy ze snem-hehe chyba organizm uczy nas ze juz nie bedzie tak slodko w nocy.... :) Trzymajcie sie :)
słitka
2006-05-26
13:11:07
Email
cześć. Widze , że już wszystkie siedzimy jak na szpilkach:) Do terminu zostało mi 6 dni ale nic nie wskazuje na to bym urodziła w najbliższych dniach.Dota już pewnie tuli swoje maleństwo a asiulek będzie następna:) Powodzenia kobitki .Buziaki
asiulek
2006-05-26
18:58:18
Email
hej mamuski. jeszcze sie trzymam. zrobiłam badania na kwas moczowy i białko ale są ok więc zatrucia ciązowego nie ma. ale siedze jak na szpilkach. lekarz mówił że nawet gdy czop odejdzie to mozna 2 tygodnie przechodzić jeszcze. ale dzis byłaby fajna data. ale czuje sie ok tylko dzidzia jakos tak się uspokoiła. a mój mąż pracuje cały weekend od rana do 22. ale mam mame blisko i siostrę dam radę. choć już czekam i czekam az nadejdzie wielka fala bólu:))) pozdrawiam was. całuski i dam znać jak coś. papapapapapapapapapa
pinkie
2006-05-26
21:20:55
Email
Czy ja sama zostane w tym wątku???? Mam termin na 30go czerwca. Jeszcze cały miesiąc! A Wy już sie sypiecie. Poczekajcie na mnie!
weridiana
2006-05-27
09:00:35
Email
Nie martw się Pinkie ja mam termin cesarki na 16.06 ale chciałabym aby mi się troszkę przespieszyło. A więc przez chwilę będziemy chyba we dwie wymeniały odczucia.
asiulek
2006-05-27
11:07:29
Email
hej kolejna noc w domku. czyli jeszcze moje słodkie maleństwo postanowiło posiedzieć w brzusiu!!!choć to czekanie mnie dobije bo tak może byc dwa tygodnie:(((jestem jakas rozdrazniona, niespokojna, niecierpliwa. już bym chciała miec to za sobą a tu niunia jednak jeszcze siedzi w brzuszku. a mi się cholernie nudzi, ile mozna siedzieć i gapić się w tv, czytać gazety ksiązki. odkąd odszedł mi czop śluzowy nie szaleje ze sprzataniem , choć wczesniej wszystko robiłam. ale teraz to dam sobie spokój z cięzkimi pracami domowymi. ale zwariować mozna. dobrze że pada deszcz i nie ma upałów, jest mi lżej. w poniedziałek ide do gina na ktg. miałyscie to badanie????ile trwa???wiem że to słuchanie maluszka tak????jedno co mnie dziwi to to, że nie miałam robionego usg a to 38 tydzień:(((!!!ciekawe czy dota urodziła??? długo jej tu nie ma więc pewnie tak. jak ona ma fajnie już:)))trzymajcie się brzucholki. jak cos dam znać!!!!
słitka
2006-05-27
16:47:32
Email
Asiulek > ja miałam wczoraj roboine KTG .Jest to słuchanie serduszka dzidziusia oraz są również podane ruchy i skurcze .Całe badanie trwa 30min.Ja juz też bym chciała urodzić ale jakoś nic na to nie wskazuje :(nie mam zadnych bóli ani skurczy. Musimy uzbroić się w cierpliwość:(((
joanna
2006-05-27
20:01:32
Email
Hej! Pinkie> dzieki za mail - usmialam sie ! A co do tego, ze reszta dziewczyn juz sie powoli sypie, to nie martw sie ja tez chyba jeszcze tu zostane chwilke. Termin na 14-go, i choc chcialabym tez miec to za soba, to nie zapowiada sie, ze malenstwo sie zdecyduje szybciej. Nie wiem jak Wy, ale mi juz jest na prawde ciezko...do tego ta pogoda, duszno i parno (przynajmniej u mnie).Tez wczoraj mialam KTG i tez nie ma u mnie zadnych skurczy, ale za to dzidzia strasznie ruchliwa!!!A co do USG, to tez nie mialam i jak mi lekarz powiedzial, ze jak wszystko bedzie okay, to juz miec nie bede, chyba ze w szpitalu.Choc nie wiem, czy jest to normalne.Za to dostalam wyniki na Streptokkoken(nie mam pojecia jak to sie pisze po polsku)- cale szczescie wyszly nagatywnie, wiec nie podadza mi antybiotyku. Zazdroszcze Wam, ze juz tak nie wiele - tez juz chce!!!Pozdrawiam!I czekam na pierwsze wiesci od Was!
pinkie
2006-05-27
20:34:43
Email
Hej :) Ja sama sie upomniałam o USG na ostatniej wizycie. Jestem umówiona na wtorek. Chcę wiedzieć, jak duże jest dziecko, czy nie okręciło się za bardzo pępowiną i w ogóle w jakiej jest pozycji. Bo ja się mogę tylko domyślać, a jakoś nie umiem wyczuć czy to kolanko, czy łokieć mi sie pokazuje.
asiulek
2006-05-27
21:37:29
Email
ha ha ha jeszcze się turlam i pewnie sie jeszcze poturlam. dzieki za wytłumaczenie co to dokładnie ktg. ale o usg tez chyba poproszę bo też chcę wiedzieć jak duże jest moje dziecko i w ogóle. czuje sie ok ale nuda mnie zabija!!!leże ogladam, czytam, spie, jem. masakra nie potrafie tak żyć. jestem za bardzo energiczna. wiem że potem bede błagała o chwilę luzu ale a własnie błagam o to by poczuć że padam ze zmęczenia:)))zwariuje niedługo!!!niech ta kruszynka wychodzi:)))papapapapa
pinkie
2006-05-27
22:00:11
Email
A ja zadręczam się wyborem wózka. Mój faworyt to X-lander XT. Dziś odwiedziłam kolejny wielki sklep z wózkami i nadal jestem w rozterce. Mój wózek kosztuje 1560zł - spacerówka+gondola+fotelik. Ale szukam też używanego , może Hauck, moze Quinny. Trudno znaleźć coś kompletnego i w niższej cenie. Jakie wózki wybrałyście?
joanna
2006-05-28
11:49:19
Email
Hej! To ja chyba tez upomne sie o USG.Chociaz to jest tak, ze ja na poczatku ciazy dostalam wykres badan, ktore mi sie naleza i ktore zrobic musze i w "paszporcie ciazy" tez mam takie tabele i wyglada na to, ze limit USG rzeczywiscie mi sie skonczyl-no dla mnie troche bez sensu, no ale poczekam do nastepnej wizyty i pogadam z lekarzem. Co do wozka, to jak osobiscie wybralam polski TAKO-voyager.Tutaj wybor jest ogromny, ale kolorystyka mi kompletnie nie odpowiadala.Jak juz cos znalazlam odpowiedniego, to cena nie schodzila ponizej 500€ moj kosztowal 280€ i mi osobiscie pasuje.Co prawda jest b.ciezki,ale nie musze go nigdzie nosic po schodach itp. wiec to nie problem a ta jego masywnosc sprawia tez wrazenie stabilnosci.No i jest jednak inny niz te wsyzstkie tutaj.Fotelik do auta kupilismy osobno Maxi-Cosi, a TAKO sie przerabia na spacerowke,wiec jest o.k.Jak nie bedzie mi odpowiadala, to upatrzylam sobie juz inna spacerowke- Quinny Zapp.
pinkie
2006-05-29
00:10:44
Email
A mój facet się na mnie wkurza, ze ja wybieram wózek po kolorze... hihihi. Chyba wszystkie mamy te przypadłośc. Tako też oglądałam, ale dla mnie stanowczo za ciężki(mieszkam na 4tym piętrze bez windy). Ten 'mój' waży 13,5kg. Ale najpierw zwrócił moją uwagę ze wzgl na kolor właśnie: granatowo-zielony (zieleń jasno-trawiasta) i delikatna pomarańczowa lamówka. Niektóre wózki (np Mikrus) maja wg mnie tragiczne zestawienia kolorów. Źle bym się czuła prowadzac taki wózek z moim dzieckiem. I ogólnie: im tańszy wózek tym większa pstrokacizna. Już lepiej byłoby jakby były całe czarne lub całe granatowe.
asiulek
2006-05-29
10:04:22
Email
hej dziewuszki. ja tez mam problem z wyborem wózka. podobają mi się tako, polak - picolo, implast driver 4xl. ale chce tańszy, nie musi byc lekki bo mieszkam w domku jednorodzinnym, a fotelika też nie musze mieć dopinanego do wózka bo ani ja ani mój mąż nie mamy ani prawa jazdy ani samochodu. więc fotelik może byc obojętny, aby czasem z dziadkiem gdzieś pojechać.jeszcze nie urodziłam jak widzicie:)))dziś ide na ktg:)))posłucham sobie swojego maluszka. buziaczki i trzymajcie się:))mi zostało11 dni do terminu:))papapapapapapa
Goga66
2006-05-29
10:25:09
Email
polaka polecam Oriona.Jest solidny ale cieżki i mało zwrotny jask większość ciężkich wózków bez skrętnej osi. Poszukajcie dziewczyny wyszukiwarką, bo opisywałyśmy już nasze wózki gdzieniegdzie. Dziewczyny, jak będziecie kupować wózek i nim jeździć to włóżcie do środka torbę 8 kg i zobaczcie, jak z takim obciążeniem wózek się prowadzi. Także z rączką z drugiej strony (jeżeli ma możliwość przekładania). Zdziwicie się, jaka to różnica z obciążeniem i bez!!!
pinkie
2006-05-29
11:27:08
Email
Dzięki Goga, spróbujemy jeszcze z obciążeniem. A Wasze rady przeczytałam już nie raz ;) Chętnie kupiłabym uzywany wózek, ale tańszy powiedzmy o połowę, a nie tańszy o 100-200 zł od nowego ze sklepu, gdzie dostane jeszcze gwarancję. Na łażenie po komisach już nie mam siły, poczekam jeszcze do środy, wtedy wychodzi u nas lokalna gazeta kupię-sprzedam-oddam. Jak nie bedzie nic ciekawego, to zamówię ten, o którym marzę. Na szczęście ma takie wzięcie, ze nie każą mi nawet wpłacać zaliczki, bo i tak szybko się sprzeda :)))
pinkie
2006-05-29
12:33:44
Email
Dziewczynki, czytałyście "Język niemowląt" Tracy Hogg, którą tu rozsyłają? Ja właśnie namiętnie czytam i nie mogę sie doczekać nauki własnego dziecka ;) Ciekawe, jakim będzie typem: Aniołek, Wrażliwiec, czy Poprzeczniak ...
asiulek
2006-05-29
12:42:29
Email
pinkie skąd masz ta ksiązkę??? własnie wróciłam z ktg. wszystko jest ok. serducho dzidzi strasznie mocno bije i ruszało sie non stop!!! następna wizyta 12 czerwca czyli drugi termin porodu. pierwszy to 9 czerwca a według usg 15 czerwca. choć 25 odszedł mi ten czop sluzowy nic dalej sie nie dzieje.a większośc po odejściu czopa po około 3-4 dniach jechały rodzić. a u mnie cisza!!!naprawde chce juz urodzic mieć co robic zajmować sie maluszkiem i czuc wyczerpanie. nuda mnie zabija i do tego boli mnie strasznie głowa od wczoraj jakbym była na dobrej imprezce. trzymajcie się. papapapapapa
pinkie
2006-05-29
16:53:30
Email
To ja Ci wyślę tę ksiażkę, bo warto znać język niemowląt od początku, będziesz sobie czytać podczas odpoczynku. Cieszę sie, ze badania dobrze Ci wyszły ;)
Goga66
2006-05-29
16:57:13
Email
Widzisz Pinkie - ja sprzedaję mojego Polaka za 300 zl a w sklepie kosztuje 800. ale niestety już jest chętny - nasz kolega, któremu rodzi się dziecko jesienią :( Ale z używanymi trzeba uważać. Orion Polaka jest prawie nie do zdarcia - chociaż uszkodziłam mu przedni hamulec. został tylny, który można przełożyć na przód lub ściągnąć niedrogo z fabryki nowy. Wiele jednak wózków to jednorazówki. Więc jak używany to lepiej faktyczie z komisu, gdzie zobaczysz dokładnie jak się "trzyma" Pozdrawiam
joanna
2006-05-29
18:05:31
Email
Za ksiazeczke Jezyk Niemowlat sie wprawdzie nie wzielam, ale za to mam juz za soba Usnij Wreszcie.Mi osobiscie sie podoba teoria autorow.Jednak jestem ciekawa, czy rzeczywiscie jest mozliwe dopasowanie do tego praktyki.To moje pierwsze dzieciatko i nie wiem jak rzeczywistosc bedzie wygladala i nie chodzi mi tu tylko o spanie.Zawsze jak widze bledy innych rodzicow - EWIDENTNE - to mi sie wydaje, ze u mnie bedzie calkiem inaczej. Myslicie, ze to mozliwe?Czy po prostu w stosunku do swojego dziecka jest sie kompletnie zaslepionym?Zycie pokaze.Badz, co badz te ksiazeczki to fajna sprawa.
dota
2006-05-29
18:21:43
Email
Cześć brzuchatki!!!! Ja już urodziłam śliczną córeczkę :) 22.05 ok 6 zaczęły sie skurcze, przed 10 byliśmy w szpitalu a już o 12.45 pojawiła sie na świecia moja kruszynka cała i zdrowa. Jestem taka szczęśliwa i też Wam życzę żeby tak wszystko super sie zakonczyło :D pozdrawaiam dota
słitka
2006-05-29
18:49:32
Email
Dota kochana GRATULACJE !!!! Napisz jaka duża ta Twoja córcia:)
joanna
2006-05-29
18:49:52
Email
*G*R*A*T*U*L*A*C*J*E* Super, ze juz masz malenstwo przy sobie i ze wszystko jest w porzadku! Zazdroszcze, tez bym tak juz chciala, ale trzeby jeszcze poczekac.
pinkie
2006-05-29
19:38:07
Email
GRATULACJE DOTA!!!! I Wszystkiego Najlepszego!
weridiana
2006-05-29
20:02:39
Email
Dota gratuluje!!!!!! Jestem ciekawa jak to jest jak możesz przytulić już swoją niunie, bo tak się zastanawiam, wiem że już niedługo będę mamą ale nie do końca potrafię sobie to wyobrazić, cały czas wydaje mi się że to mnie nie dotyczy. Jakoś tak dziwnie, będzie jak moja niunia nie będzie mi się ruszała w brzuchu
pinkie
2006-05-29
21:55:34
Email
Joanno, też się zastanawiam, jak to będzie z wprowadzaniem tych metod. Jeżeli chodzi o Tracy Hogg, to w Polsce puszczaja serial dokumentalny o niej "Zaklinaczka dzieci", jak pomaga młodym rodzicom w różnych problemach z dziećmi. I wygląda na to, ze to działa. Dlatego ja wierzę w te metody i postaram się je twardo stosowac. Tracy twierdzi, ze każde trudne dziecko można wychowac, chociaż czasami to trwa trochę dłużej. WIadomo,ze od razu nie dokonamy cudu, ale wierzę w to, ze z czasem wiele się może udać.
joanna
2006-05-29
23:14:30
Email
No wlasnie... trzeba w to wierzyc. Ja mam nadzieje, ze to sie nam uda. Wszystko brzmi bardzo logicznie, wiec trzeba zabrac sie do roboty od pierwszych dni zycia maluszka. To bedzie ciezka praca, ale na pewno sie oplaci. A ja od jutra zabieram sie do czytania Jezyka Niemowlat.
pinkie
2006-05-30
08:33:18
Email
Asiulek, opróżnij swoją skrzynkę pocztową, bo nie mogę Ci przesłać ksiażki, dostaję zwrotki, ze Twoja skrzynka jest przepełniona.
basienka25
2006-05-30
08:59:24
Email
Pinkie a czy moglabys przeslac i mi ta ksiazke? moj adres basiar@op.pl Sorki ale zaciela mi sie malpka wiec taki znaczek wstawilam zamiast niej.Z gory dziekuje.
basienka25
2006-05-30
09:00:00
Email
sama sie wstawila?hm
pinkie
2006-05-30
09:23:55
Email
Basieńko, poszło.
asiulek
2006-05-30
13:08:16
Email
HEJ DOTA GRATULACJE!!!!!!! PINKIE JUZ ZARAZ OPRÓZNIAM SWOJĄ SKRZYNKĘ. ja mam dzis doła bo stwierdziłam że nie mogę polegać na swoim męzu. do dzis muszę oddać ksiązki do biblioteki, i mieć wpis z biblioteki że oddałam wszystko w indeksie i oddać indeks do dziekanantu. a mój mąż mówi do mnie że on nie zdąży(ma na 16 do pracy) choć biblioteka jest do 19 a dziekanat do 18 i że mam sama sobie jechać je oddać!!! zajebisty on jest co????aż sie poryczałam!!!kurde ja tu oczekuje każdego dnia na dzidzię nie chce wychodzić z domu a jemu tak cięzko cokolwiek zrobić. w ogóle ma to gdzieś, o wszystko muszę sie prosić nawet o głupie odkurzanie.wszystko robię sama. mam tego dość. zwariuje co za znieczulica. a myslałam że bedzie inny jak zaszłam w ciąze że bardziej bedzie mi pomagał, pytał o samopoczucie a on nic. ja go o cos proszę a on twierdzi że tylko marudzę. bardzo mnie to boli i znów sie popłakałam!!!Dota jak ty masz cudownie. ja już też chce urodzić, zając się dzieckiem i olać męża - pokazać mu jak to jest fajnie jak sie tak kogoś traktuje. a może wy macie jakieś sposoby na takie ich zachowanie????mam dość!!!pinkie juz oprózniam skrzynkę. ma któraś gg????może bysmy na gg pogadały????
asiulek
2006-05-30
13:17:04
Email
OK PINKIE JUŻ OPRÓŻNIŁAM SKRZYNKĘ. ZWARIUJE W TYM DOMU. I DO TEGO ŻADNEGO WSPARCIA OD MĘŻA. ALE JAK CHCE BYM ZROBIŁA MU DOBRZE TO JEST SŁODKI JAK BARANEK. A TERAZ TAKIEGO WAŁA - NIE MA!!!!! SORY ŻE TAK PISZE BEZPOSREDIO ALE KOMUS MUSZE SIĘ WYGADAĆ BO NAPRAWDE JEST MI ŻLE. POZDRAIWAM WAS BRZUCHATKI BEDE ZAGLĄDAĆ CO NAPISAŁYŚCIE!!!!!!!!!
basienka25
2006-05-30
13:22:39
Email
Dziekuje Pinkie:)
pinkie
2006-05-30
14:52:48
Email
Asiulku, właśnie wysłałam ;)
weridiana
2006-05-30
15:14:13
Email
Pinkie jak możesz to mi też prześlij tą książeczkę weridiana.mada@wp.pl z góry dziękuję
pinkie
2006-05-30
15:38:25
Email
Weridiana- poszło. Własnie wróciłam z USG - bardzo wymiarowy ten mój chłopak: skończył 36tyg i 3 dni I ma ogromne jaja - lekarz zrobił ich zdjecie Danielowi ale zaznaczył, ze to nie po nim, tylko po dziadku, zeby się za bardzo nie przechwalał ;) Waży 2800. Wody, łozysko w normie. Wisi sobie do góry nogami i czeka na swoją podróż do REALu . Kasia się coś nie odzywa, może już rodzi? Zjadłam obiadek i ide sobie uciąć drzemkę. Do napisania!
Kasia:)
2006-05-30
19:22:09
Email
alo alo Pinkie,a my jeszcze w kupie :) hehe mala sie buntuje i wyjsc nie chce-ma jeszcze pare dni...:)Na dzien matki nie chciala to moze 1 czerwca...???!!! A latamy teraz i zalatwiamy ostatnie rzeczy,stad mala nieobecnosc :) Bylismy dzisiaj u lekarza,w pon nastepna wizyta o ile sie nie rozsypiemy-to juz bedzie 40,5 tyg i lekarz jak cos zdecyduje czy mnie nie polozyc do szpitala :( buuu mam nadzieje ze obedzie sie bez!!!!!!!!!!!! Pinkie jutro postaram sie wyslac Ci maila,trzymajcie sie,buziaki :)
asiulek
2006-05-30
19:54:47
Email
PINKIE DZIEKI ZA KSIĄŻECZKĘ. CHYBA JAKOS JA MUSZE WYDRUKOWAĆ BO TAK NA KOMPIE CZYTAC TO TROCHE NIEWYGODNIE. JA TEŻ NIC. DLAEJ SIE TURLAM I CORAZ BARDZIEJ JESTEM NIECIERPLIWA. POZDRAWIAM WAS BRZUSZKI. PAPAPAPAPA
pinkie
2006-05-30
19:59:41
Email
No pewnie, ze musisz wydrukować. Przecież długie siedzenie przy kompie nie jest zdrowe ani dla Twoich oczu, ani dla dziecka.
weridiana
2006-05-30
20:33:56
Email
Dzięki Pinkie za książeczkę, fakt trzeba ją druknąć bo inaczej się nie da czytać. Byłam dzisiaj u fryzjera ( trzeba zrobić sobie fryzurę bo potem nie wiadomo kiedy uda się wyrwać na 2 godzinki chyba nie prędko) i usłyszałam że wyglądam jakbym już miała rodzić ( nie mam nic przeciwko)
Kasia:)
2006-05-30
21:53:32
Email
Buu a mi nikt nie wierzy ze mam termin na 2.06 :) jak mowilam ze mam 6 dni do terminu to wszyscy sie pytali co ,ile chyba 6 tyg...Polozna tez sie smieje ze ja to na porod nie wygladam,brak opuchlizny,powiekszonych ust,nosa...co do fryzjera to licze na to,ze po porodzie sie wyrwe...Pinkie,mozesz mi tez przeslac ta ksiazeczke :)Dzieki!!!!
asiulek
2006-05-31
10:36:10
Email
hej dziewuszki. ja dalej nic. choć dzis rano wstałam o 6 i miałam taka mokrą plamę na majtkach ale nie wiem czy to wody płodowe się sącza czy co??? bo potem juz mi nic nie poleciało. to czekanie mnie wykończy. juz tak bym chciała. wczoraj mój mąż przywiózł mi o 22.45 kebaba z frytkami i surówką i się najadłam na noc. ale to ostatnie takie jedzenie. po urodzeniu koniec z takimi rzeczami. wiec dalej sie nudzę!!!!pozdrawiam was mocno
pinkie
2006-05-31
10:47:20
Email
Po lekturze "Język niemowląt" jeszcze coś mi przyszło do głowy. Przecież żeby się udało 'poskromić' naszą pocieche potrzeba, aby wszyscy, którzy będą sie nią zajmować przeczytali tę ksiażkę! Te metody nie są zbyt popularne, a własciwie w ogóle nieznane dla naszych mam, cioć, przyszłych opiekunek. Męża nie zmuszę do czytania, mogę go tylko wyłożyć zasady. Ale co z resztą? Inna sprawa, to przyzwyczajanie 'trudnego' dziecka do pewnej rutyny, odpowiedniego nastroju, muzyki itp. A jeśli wyjedziemy na 2-4 tyg do rodziców??? trzeba będzie przyzwyczajać od nowa do nowego miejsca? Chyba będziemy musieli zabrać ze soba pewne elementy wystroju (np ochraniach do łóżeczka). Ja oczywiscie jestem pesymistką i spodziewam się 'poprzeczniaka', żeby miło się zaskoczyć urodzonym 'aniołkiem' :)
asiulek
2006-05-31
11:41:46
Email
pinkie siedze i rycze. pomóż!!!mój mąż napisał mi przed chwila na gg że niechętnie wraca do domu bo ja sie ciągle czepiam. wiesz jak mi przykro. siedze jak ta durna z brzuchem, sama, czekam na niego chce pogadać a jemu sie nie chce mnie słuchać bo np cos leci w tv. a gdy prosze go aby coś zrobił to wielki problem. napisałam mu że strasznie sie zawiodłam na nim i że widocznie trafił mu sie zły wybór zony. mam niewyparzony język wiec wiecej mu tam nagadałam co myslę. ale to tak strasznie boli. i to teraz gdy ja sie martwie rozwiązaniem nie mam w nim oparcia, pomocy i w ogóle szkoda gadać. najlepiej jakbym była niemową. i jak ja mam sie czuć????jak intruz na którego widok mąż ma mdłości. to przykre. dlatego niech ta kruszyna sie wykluje i da mi szczęście bo ja sie wykończę!!!całuje!!!
romaa
2006-05-31
11:56:30
Email
He Pinkie, mozesz mi tez przeslac ta ksiazke? dzieki!!! romaa@gazeta.pl
pinkie
2006-05-31
13:21:57
Email
Asiulku, strasznie mi Ciebie żal. Ale jak mogę Ci pomóc? Zupełnie Cię nie znam.... A może faktycznie się czepiasz za dużo, za bardzo na niego narzekasz??? Trudno mi to ocenić. Nie jestem psychologiem. Ale wiem, ze mężczyźni sa uzależnieni od pochwał i kochają kobiety, w których oczach widzą własne odbicie. Nie czekaj, aż on to znajdzie w oczach innej kobiety. Już kiedyś rozmawiałyśmy o tym na forum, jak znajdę te rozmowy, to Ci powiem jaki był temat. Może masz jakąś zaufaną obiektywna osobę w otoczeniu, która przyjrzałaby się Waszym relacjom i powiedziała Ci prawdę. Czasami jak tak ktoś spojrzy z boku, to można się dowiedzieć o sobie dużo ważnych rzeczy. Może spróbuj go nakłonić do szczerej rozmowy, ale na początku zaznacz,ze masz w sobie wolę, zeby naprawić wasze relacje i zacząć wszystko od początku, bez wyrzutów i narzekań. I zapytaj go, czy on też ma chęć, żeby być z Tobą i żeby było lepiej. A od nastepnego dnia wyslij mu do pracy jakieś miłe słowa SMS-em. Nad zwiazkiem trzeba ciagle pracować. U mnie też nie było różowo, zwłaszcza jakiś rok temu. Ciąża sprawiła, ze mój się we mnie zakochał 'od nowa' i bardzo dużo ze soba rozmawiamy. Ja jestem bardzo pogodną osobą, tolerancyjną i na prawde nie czepiam sie szczegółów, to mi bardzo pomaga. I mąż bardzo to docenia, prawie codziennie mi mówi, ze cieszy sie, ze nie jestem marudna i taka tolerancyjna... Akurat nasze dwie znajome też są w ciaży i wiemy, ze są cholernie marudne. Wyrzucaja mężom każdą sprawę i obarczają wina za wszystko, nawet za to, ze na wychowawczym nie dostana ani grosza ;) Może wytłumacz mężowi, ze ty chcesz mu się tylko wyżalić jak jest Ci ciężko, przytulić, a nie, ze to jego wina. Ale przede wszystkim spójrz na świat przez różowe okulary, ciesz sie z tego, co masz i na co czekasz i spróbuj zarazić tym męża ;)
pinkie
2006-05-31
13:40:44
Email
Asiulku, na 'Matkach, Żonach, KOchankach' jest wiele rozmów na temat małżeństwa i zaangażowania facetów, poczytaj sobie. Fajny jest temat "brak ochoty na seks" - moze nie o seks akurat Ci chodzi, ale jest tam pare innych mądrych wypowiedzi (w tym jedna moja ;)))) Oczyść swój umysł i kochaj od nowa!

asiulek
2006-06-01
11:17:21
Email
widzisz pinkie, dla mojego męża czepianie to moja prośba aby np odkurzył.w ogóle moja ciąża nie pozwoliła na to aby sie zakochał na nowo czy cos w tym stylu. nigdy nie zapytał czy mi w czymś pomóc, czy cos zrobić w domu itp. a gdy o cos poprosze to własnie dla niego jest czepianiem się.nawet ani razu nie usłyszałam że sie cieszy że bedzie dzidzia. ach w ogóle mogłabym tu całą litanie napisać. tylko czekam aż mu sie czegos zachce wtedy bedzie juz ok. zawsze tak jest. kocham go nie powiem że nie ale ile można tłuc to samo, że np skarpetki kładzie się do kosza w łazience a nie w pokoju na srodku!!!nawet nie potrafi docenić że choć mi ciężko to sprzatam, piorę, gotuje, wszystko ma. a ja nie mogę się doprosić o głupie poodkurzanie w ostatnim tygodniu ciązy. za mało zrozumienia w nim, że moge mieć humorki, że trzeba ze mną pogadać i w ogóle. może pomyslicie że jestem naprawde zołzą. ale wcale nie. gdy pracowałam nie było tak. pracowałam na dwie zmiany raz do 16 raz do 23. był steskniony za mną bo mało sie widzieliśmy. nawet mi sie gadac nie chciało bo byłam padnieta, z klientami w barze sie nagadałam (byłam barmanka), choc z zawodu jestem rehabilitantka - masażystką. uwielbiać rozmawiać z ludzmi, a mój mąż lubi ciszę i spokój. dziś znowu nic. dzidzi tam super w brzusiu chyba. bużka. aha mąż od wczoraj gdy wrócił z pracy nie odezwał sie ani słowem. dzis tylko napisał mi sms że jego siostra przyjeżdza. gdyby nie ta nuda i brak rozmów ja tez byłabym inna. pozdrawiam was. papapapa
pinkie
2006-06-01
11:24:09
Email
No to faktycznie, Twojemu mężowi przydałby się teraz jakiś niezły treser. A jak ta siostra? moze ona mogłaby mu przemówić do rozumu???
romaa
2006-06-01
11:53:45
Email
Pnikie dziekuje bardzo za ksiazke. pozdrawiam!
dota
2006-06-01
18:50:09
Email
Hej dziewczyny!!! Dzięki za gratulacje :D i trzymam mocno za Was kciuki oby wszystko przebiegło sprawnie i żeby dzieciaczki były zdrowe :) pozdrawiam
pinkie
2006-06-01
19:28:50
Email
Ty Dota zdjęcia szykuj i wstawiaj na "Nasze dzieci", bo straszny tam zastój, nie ma nowych dzieciaczków. Trzymajcie się zdrowo!
Strona 14 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum