szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - czerwiec 2006


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 29 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, następna
Napisano: Treść:
słitka
2005-10-19
Email
Czy są dziewczyny które mają termin porodu na czerwiec? Chętnie bym porozmawiała,wymieniła się odczuciami i doświadczeniami.
weridiana
2006-06-05
14:10:59
Email
A oto ja też około 2 tygodnie temu teraz jest podobnie (jeszcze się toczę)

pinkie
2006-06-05
14:12:05
Email
:) No ja wyglądam podobnie. A co parę dni czuję, jak mi jeszcze rozciąga się ten balonik. Ludzie ustepuja mi miejsca w kolejkach, autobusach i tramwajach (Tu oczywiście tylko kobitki, faceci siedza, otwierają gęby, rozszerzaja oczy jak mnie zobaczą i dupska nie ruszą, szkoda gadać).Ile Ci kg przybyło w ciąży?
pinkie
2006-06-05
14:16:19
Email
Weridiana, połóż się do łóżka, wlącz poważna muzykę, to będzie sie uspokajał. Codziennie mu puszczaj , to jak się urodzi będzie to pamiętał. Dzieci lubia słuchać fletu, wiolonczeli i kontrabasu. Jak nie masz na płytach, to w radiu bis chyb też puszczają.
asiulek
2006-06-05
14:20:19
Email
przybyło mi 24 kilo. ha ha ha wygladamy podobnie:))))))zaraz dosyłam resztę zdjęć:)) tak wygladałam w lutym:)))

asiulek
2006-06-05
14:21:37
Email
a to ja z moim mężem chyba na taty urodzinach u mnie w domku

asiulek
2006-06-05
14:22:36
Email
a to zdjęcia mojego maluszka z usg 16 lutego:)))

asiulek
2006-06-05
14:24:34
Email
a to chyba 2 kwiecień jak byłam w szkole po raz ostatni mialam zjazd. a zaraz jak znajde wyslę ci zdjęcie sprzed ciązy a i z mojego slubu moge wysłać tam byłam w 12 tygodniu ciązy!!!:))

pinkie
2006-06-05
14:35:39
Email
Acha, a mnie jeszcze wszyscy mówią, ze to już niedługo, bo brzuch mam nisko- ale ja mam tak od poczatku niski brzuch! Tu zdjęcie z 28maja- zaczynam 37 tydz.ciąży. Na razie mam 11kg do przodu

pinkie
2006-06-05
14:37:07
Email
Tu odkryłam sklep dla siebie ;)

weridiana
2006-06-05
14:41:30
Email
Jak byłam trzy tygodnie temu na wizycie to razem przybyło mi 20kg ale idę jutro i chyba nie chcę wiedzieć ile do przodu. Tylko się zastanawiam co będzie potem, chyba że mały będzie dawał czadu to zleci. Z kąd dziewczyny jesteście?
weridiana
2006-06-05
14:43:40
Email
Skąd jesteście bo napisałam z takim bykiem że aż szok
pinkie
2006-06-05
14:46:56
Email
Mieszkam w Łodzi
asiulek
2006-06-05
14:48:41
Email
a to rok temu w maju. taka byłam chuda. waga 52 kilo i zamierzam do tego powrócić:)))

asiulek
2006-06-05
14:49:34
Email
to nasz slub tzn już po w domku. to było pół roku temu:)))

asiulek
2006-06-05
14:50:16
Email
to w urzędzie stanu cywilnego:)))

asiulek
2006-06-05
14:52:35
Email
a to rok temu na urlopie z jeszcze przyszłym mężem u przyszłej szwagierki. dobra ale sie rozbrykałam z tymi zdjęciami co???? buziaczki. a ty weridiana połóż sie posłuchaj muzyczki, pinkie dobrze ci radzi. całuski

pinkie
2006-06-05
14:53:00
Email
O rany! Asiulek Jak Ty to zrobiłaś ???? Ważyłas jeszcze mniej niż ja przed ciążą ;))) Coś Ty zjadła ;))) Jak mnie ktos zagaduje, ze przytyłam, to mówię, ze teraz żywność taka modyfikowana...
pinkie
2006-06-05
14:55:04
Email
Fajna kiecka ślubna. A Wy skąd piszecie?
asiulek
2006-06-05
14:59:09
Email
ja mieszkam w szczecinie. pinkie ja duzo pracowałam nie mialam czasu jeść a praca bardzo ruchliwa jako barmanka w barze z alkoholami, w centrum handlowym. uwielbiam sie ruszać wiec musze powrócic chociaz do 55 kilo bo inaczej sie załamie. od wrzesnia ide na aqua aerobic oczywiście jazda na rowerze, odpowiednie odzywianie i bieganie przy dzidzi dadza rezultaty ( mam nadzieje)!!!a teraz to nuda mnie zabija. odliczam te dni, fajnie jakbym jutro urodziła bo fajna data: 06.06.2006, ale termin mam na 9, 12 lub 15. zwariuje tu przecież!!!!!całuje
asiulek
2006-06-05
15:03:44
Email
52 kilo wazyłam w maju 2005 roku. jak byłam na pierwszej wizycie u gina w połowie wrzesnia ważyłam 60 kilo ale to dlatego że folgowałam sobie w jedzeniu. a w ciązy przytyłam 24 na razie może juz 25 i niby nie obżerałam się duzo. ale piłam duzo soków a one są bardzo słodkie i mają w sobie niezdrowy cukier. własnie moja dzidzia sie napina w brzuszku.
weridiana
2006-06-05
15:06:23
Email
To macie dobrze bo ja przed ciążą ważyłam prawie 70 kg a więc teraz wyglądam jak kulka. Ja jestem z Oławy k/ Wrocławia. A data 6.6.2006 też mi się bardzo podobała ale moja siostra która jest fanką numerologii stwierdziła że to najgorsza data w roku bo same 6 to dzień diabła, wierzyć w to czy nie to lepiej nieryzykować co?
asiulek
2006-06-05
15:10:46
Email
masz racje. 666 to znak diabła. aż mi ciary po pleckach przeszły:)))oki ja ucieka poleżeć bo brzusio mi sie na maxa napiął. zjem zupke i bede dalej umierać z nudów. ciao!!!!
pinkie
2006-06-05
19:04:43
Email
Hahahaha, dziewczynki 666, no to jutro jednak zaciskamy szyjki, co????
Kasia:)
2006-06-05
21:16:40
Email
Hej dziewczynki,ale sie rozpisalyscie!!Ja ciagle nic-lekarz dal nam czas do piatku i jezeli nie urodzimy do tej pory czeka nas chyba szpital-w koncu skoncze 41 tydz-hehe nie sadzilam ze przenosze...Mala wazy ok 3270 a mama stanela na wadze i + 11 :)Kurcze ale juz mnie lapia skurcze auuu,ale niestety jeszcze nieregularne....Lekarz powiedzial ze wszystko gotowe,tylko solidne skurcze sa potrzebne :) Asiulek,ale bylas szczuplutka!!!!Ja teraz waze 65 przed ciaza 54-nie wiem jakim cudem tak malo przytylam-bylam pewna,ze bez +20 sie nie obedzie :) Musze poszukac jakis fotek,to tez postaram sie wkleic :)Pozdrowionka
Basia.26
2006-06-05
21:41:51
Email
oj dziewczyny, zamiast tak już wyganiac dzieciaczki z brzusiów, zafundujcie sobie kilka dni suuuper leniuchowania:) bo potem przez najbliższy miesiąc tego wam będzie brakowało:) aua aerobic, jazda na rowerze, bieganie?? o rety, ja też sobie obiecałam nie wiadomo co:) ale na prawdę cieżko się wyrwać, szczególnie jak się rarmi piersią:) w tyle miejsc trzeba w tygodniu chodzić z dzieckiem i ze sobą, ze już nie starcza mi sił na organizację wyjścia na własne zajęcia typu aerobik. a waga sama spadła, i bez ćwiczeń, no ale brzusio wypada ujędrnić:) bardzo fajne zdjęcia zamieściłyście, aż sentymencik za serduszko złapał:) trzymajcie się ciepło i dajcie z siebie wszystko na porodówce:)
pinkie
2006-06-05
22:01:37
Email
Hej Basiu ;) miło nam , ze doświadczona mama też czyta nasze rozmowy. Trudno nam jeszcze chyba wyobrazić sobie jak to będzie po drugiej stronie brzucha... ale chyba pamiętasz, jak przed porodem trudno być cierpliwym ?
Basia.26
2006-06-06
07:01:14
Email
pinkie, dokładnie:) ja też się strasznie niecierpliwiłam:) i urodziłam 8 dni przed terminem:) w szpitalu to spoko, brali dzieci przez pierwsze trzy noce na oddział noworodków:) kolejne dwie spędzone razem bardzo mi się podobały... te w domu mnie wykańczały:) hihi. nie zdziwcie się, ze dzieci wymagają karmienia przez godzię:) a za chwilę zacznie "prosić" o drugiego cyca:) jak macie możliwość to kupcie sobie maść do brodawek Pure Lan 100. to pomoże szybciej im dość do siebie po zmasowanym ataku małego ssaka:) co do facetów to... hm... niektórzy faktycznie się wczówają, ale cała rzesza panów niestety tylko pomizia chwilkę dzidzie i daje sobie spokój na resztę dnia. oj mnie to rozbrajało, ale jak Miłek miał już drugi miesiąc, budził się w nocy coraz mniej, to i nasze spory się skończyły:) a to, ze sam musi sobie prasować ubrania przed pracą, sam zrobić kawę itd to zrozumiał dopiero po 3 miesiącach, także nie martwcie się, przyjdzie na wszystko czas:) a najlepiej już zastrajkujcie i nie róbcie pewnych rzeczy, zeby swoich mężów przyzwyczaić do odrobiny samodzielności:) asiulek nic się nie martw, ja tydzień przed porodem odkurzałam mieszkanie, bo mojemu meżowi też zawsze było nie po drodze, no i po porodzie teraz odkurzył pierwszy raz... nawet się nie spytał, czy po cesarce ja mogę robić takie rzeczy... a ogólnie to powinno się facetom sprać tyłki, bo odkurzać to oni powinni zawsze, a nie tylko wtedy, jak prosimy, zeby nas wyręczyli... ech, jacy oni niereformowalni;)
Kasia:)
2006-06-06
07:17:52
Email
hehe a ja swojego pochwale i to bardzo...nie cierpie odkurzac i szczerze to ani razu nie odkurzalam w mieszkanku.. :)ale ze mnie szczesciara...!!!!Mam mezusia,ktory wszystko potrafi...zobaczymy jak sobie poradzi z maluszkiem....oby tak sprawnie jak z reszta :)haha tylko ciiii bo mnie sie rozpusci jak zobaczy ze go chwale :)
weridiana
2006-06-06
09:07:27
Email
Hej dziewczyny to widzę że mojego też trzeba pochwalić, bo robi w domu wszystko no może poza gotowaniem, ale to mu odpuściłam a poza tym zobaczymy jak sobie będziemy radzili z nową sutuacją, gdy taki mały człowieczek będzie najważniejszy. Basia 26 jak się czułaś po cesarce bo mnie też ona czeka?
pinkie
2006-06-06
09:15:58
Email
Mój tez na szczęście odkurza bez przypominania, ja nie cierpię hałasu odkurzacza i robię to tylko wtedy, gdy on jest daleko poza zasiegiem, w domu jest wyjątkowo brudno, a za chwilę mają przyjść goscie. Sprząta też po zwierzętach, jak coś napaskudzą. Kanapki do pracy zazwyczaj ja robię, ale on wie, ze to tylko z dobrej woli i jak nie zrobię, to bez problemu robi sobie sam. Lubi prać ręcznie swoje rzeczy i prasować, a ja zawsze krzycze na niego, zeby wrzucił do pralki. Teraz robie mu kursy prania pieluch i rzeczy dziecinnych w pralce, bo do tej pory nie nauczył sie jej obsługi! Nawet napisałam mu instrukcję. Wie, ze jestem wrażliwa na zapachy i spodziewa sie, ze to on będzie przebierał zasranego Tomaszka. W ogóle ma plan, zeby iść na wychowawczy, ale od wczoraj ma w perspektywie nowa, lepiej płatną pracę, więc plan z wychowawczym może lec w gruzach. Oboje nienawidzimy zmywania naczyń i o to sa najczęstsze kłótnie, a kuchnia zazwyczaj wygląda jak po przejściu tornado. Marudzę od poczatku o zmywarce, ale zawsze jakoś znajdziemy inny , bardziej potrzebny zakup. Poza tym trzebaby trochę przerobić meble w kuchni, a to też jest wielki problem dla człowieka, który w pracy zajmuje sie meblami... Szewc bez butów chodzi. Ja lubię gotować, ale niestety on nie lubi jeść, o tym pisałam już na 'Matkach, żonach...' Najchętniej jadłby poza domem, tzn: pizze, hamburgery i inne świństwa. Acha! dziewczyny! oglądałyście kabarety w Opolu? kabaret Hrabi dał świetny wystep o tym, ze MIEJSCE FACETA JEST PRZY GARACH! mój Daniel prawie sie posikał przed tv! Jak będzie jakaś powtórka, to koniecznie obejrzyjcie!
Basia.26
2006-06-06
09:33:56
Email
weridian, no na początku spoko, miałam znieczulenie od pasa w dół, więc jakoś po 12 godz wróciło mi czucie w nogach. pierwsza doba jest niezbyt wesoła, leżysz pod kroplówką, wraca czucie, brzuch pobolewa, nie da się odkaszlnąć, kichnać, wysmarkać, a najgorzej jak z moją współlokatorką się rozśmieszałyśmy:) bo śmiac się też nie można;) ale po 20 godz od cc wstałam z łóżka, co prawda tylko zrobiłam kilka kroków, postałam może z 10 minut i znów hop do łózia. ale już 36 godz po cc wstałam i pospacerowałam po pokoju. ważne, zeby się prostować w czasie chodzenia. macica mi się oczyszczała tak samo jak po porodzie naturalnym, dołem. zawsze po cesarce dają środek przeciwbólowy Dolargan, ale ja jestem na niego uczulona, kiedyś po operacji kolana strasznie po nim wymiotowałam, więc dawali mi Ketonal w tabletkach, po nich śmigałam jak rakieta. nie bój się brać przeciwbólowych leków. oni wiedzą, co podają, a bez nich ciężko ci będzie się rozchodzić. jak już masz pierwsze dwie doby za soba, to już wszystko tak szybko postępuje, tak się goi, że z dnia na dzień będziesz czuła niesamowite postępy:) aha, ja bardzo źle zniosłam domięśniowe podanie ketonalu. bardzo mnie po tym pośladek bolał, drętwiał, niewygodnie się leżało. dlatego potem tylko tabletki brałam, które działaly po 20 minutach. brałam co 12 godzin jedną tabletkę (sama sobie tak ustaliłam, a w szpitalu dawali co 8 godz). do domu wypisali mnie w piątej dobie, w domu wziełam tylko jedną tabletkę w szóstej dobie i już ich nie potrzebowałam:) nie jedz w szpitalu jablek, bo mogą wywołać wzdęcie, a przy cc to nie jest za dobre, ani pieczywa z ziarnami, bo działa podobnie. wex sobie skarpetki, bo jak wraca czucie w nogach to czasem jest tak, że się czuje , jakby nogi marzły:) ahai kup sobie taką wodę mineralną z dziubkiem, jak bidon do roweru, bo strasznie chce się pić, a w pierwszej dobie, czy potem w nocy, to cięzko sie pozbierać, zeby się napić, a z takiej butelki to bardzo wygodnie:) to chyba tyle rad, jak mi się coś jeszcze przypomni, to dam znać:)
weridiana
2006-06-06
09:37:31
Email
Mój jest kochany wstaje godzinkę przedemną zamyka drzwi od sypialni by mnie nie obudzić robi sobie śniadanko i wychodzi do pracy. Plan był taki że po moim wyjściu ze szpitala miał wziąść sobie urlop i być z nami w domu ale właśnie ja 16.06 mam cesarkę a on od 19 idzie do nowej pracy (tak się trafiło i trzeba skorzystać)ale damy radę bo innego wyjścia nie ma
weridiana
2006-06-06
09:40:17
Email
Dzięki Basia 26 za porady przydadzą się POzdrowionka
Kasia:)
2006-06-06
11:57:32
Email
No to teraz nasze chlopy powinny sie cieszyc-od razu posypaly sie pochwaly :) ale tak naprawde to skarbem w domu jest facet,ktory nie ma dwoch lewych raczek i potrafi ugotowac,odkurzyc,zrobic pranie..itp.No i nie marudzi co do jedzonka....Szczegolnie gdy z ciaza jest cos nie tak, lub po porodzie...:)
Kasia:)
2006-06-06
12:11:30
Email
znalazlam zdjecie z przed 2 tyg-mam nadzieje ze mi sie wklei :)

Kasia:)
2006-06-06
12:37:42
Email
I jeszcze jedno :)

weridiana
2006-06-07
08:55:43
Email
Hej byłam wczoraj u swojej gin i już ustaliłyśmy cesarka jednak na 16 chociaż ja chciałam trochę szybciej ale ona tłumaczy że jak mnie samo złapie to tak ale dla dzidzi lepiej chodzić jak najdłużej a więc do 16.
Kasia:)
2006-06-08
09:59:01
Email
hej Czerwcoweczki i co tam u Was??? U mnie ciagle nic,mala sie buntuje i wyjsc nie chce :( tak wiec jutro chyba szpital...ciekawe kiedy cos mi zaczna robic,bo nie usmiecha mi sie tam lezec zeby nabijac statystyke i sluchac ze do konca 42 tyg mam jeszcze czas!!!Jestem juz lekko zmeczona tym czekaniem i chcialabym miec juz wszystko za soba a mala przy nas...tym bardziej ze juz jakies tam skurcze dosyc czeste mam ale nic z nich nie ma :(Trzymajcie sie !!!!
pinkie
2006-06-08
10:40:46
Email
Ano nic... nudzimy sie dziś trochę. Ciekawe, gdzie Cię położą. Mnie by najbardziej wkurzało, jakby mnie położyli na oddziale, gdzie sa już mamy z noworodkami, słyszałabym ich płacz... Byłabym jeszcze bardziej niecierpliwa. Na poczatku ciąży leżałam przez 1dzień na takim oddziale. Ale teraz już bym nie chciała. Kasiu, nie załamuj się tak, weź sobie ksiażeczki, zajmij się czymś szpitalu. Może pooglądasz sobie noworodki. Ja to nawet chciałabym zobaczyć, bo jestem skołowana, nie wiem, jakie ubranka pakować do szpitala i biorę kilka mniejszych, kilka większych. Polskie ubranka sa w rozmiarze 56-62, a amerykańskie 0-3miesiace. Nie mam pojecia, jak duże jest dziecko po urodzeniu. A przeciez i tak każde jest inne, nie?
pinkie
2006-06-08
10:45:46
Email
Coś mi przyszło do głowy... Piątek to najgorszy dzień na kładzenie sie do szpitala. Nic Ci nie zrobią do poniedziałku. Żadnych testów oksytocynowych, Usg itp. Nie możesz poczekać i położyć sie np w niedzielę wieczorem? A moze do poniedziałku już się wysypiesz? Koleżanka ma problemy z ciążą, położyła sie w niedzielę, a ponieważ jest strajk w szpitalu, to NIC jej nie zrobili do wczoraj, kiedy wypisała sie na własne życzenie i poszła prywatnie do lekarza.
Kasia:)
2006-06-08
14:33:56
Email
Hejka :)poloza mnie pewnie na patologie,ale na tym samym korytarzu sa sale poporodowe-juz wczesniej tam tydzien lezalam-pierwsza noc nawet w poporodowej i obok co jakis czas malenstwo plakalo :)Oj jakos z tym ogladaniem noworodkow to bedzie ciezko,bo za bardzo na mnie dzialaja i zaraz lezki mi sie kreca :)Ja biore wyprawke na 56-ale nawet w tym jednym rozmiarze mam rozne wielkosci..mam tez pare zagranicznych ciuszkow na newborn i wieksze -0-3,tak ze na wyjscie mam sliczny malenki polarek-oczywiscie rozowy :) Wiem ze piatek to kiepski dzien,ale chodzi niby o to zebym juz byla pod kontrola-bo w piatek mija tydzien,ale nasza znajoma polozna ma zobaczyc czy nie da sie zeby mi w sobote cos juz podali na wywolanie-zobaczymy :)Mam nadzieje ze jak cos predko wroce z malenka na rekach :)
weridiana
2006-06-09
08:33:40
Email
Hej dziewczyny co u was słychać? Czy Asiulek już urodziła bo od kilku dni się nie odzywa? Mi już został tylko tydzień. Buziaczki
Kasia:)
2006-06-09
10:46:52
Email
Buu a ja zbieram sie i pakuje do szpitala :( mam nadzieje ze dlugo tam nie zagoszcze!!!!Wynegocjowalam jeszcze dzisiaj obiad w domciu i po obiadku na izbe przyjec ...Ciekawe co u Słitki,nie ma juz jej jakis czas???Trzymajcie dziewczyny za nas kciuki i do zobaczenia po powrocie do domciu..mam nadzieje ze szybko i z piekna ,zdrowa coreczka :)
pinkie
2006-06-09
14:21:11
Email
Trzymamy kciuki i czekamy na Twoją dzidzię!
weridiana
2006-06-10
08:58:26
Email
Hej czerwcówki, widzę że u nas zastój chyba się zaczynamy"rozsypywać " Pinkie jak się czujesz bo ty masz chyba z nas najwięcej czasu? Chociaż to zdradliwe, te terminy może będziesz szybsza?
Basia10000
2006-06-10
20:36:20
Email
witam!jestem nowa na forum.mam pytanko do Pinkie.czy moglabys przeslac i mi te ksiazke? moj adres basia10000@poczta.onet.pl
Basia10000
2006-06-10
20:56:35
Email
hej to znowu ja!nowa osóbka na tym forum!ja mam termin porodu na 21 czerwca ale mój lekarz powiedział że raczej będzie to wcześniej(koło 14VI).choć mam wątpliwości co do tego.półtora tygodnia temu odstawilam dopiero tabletki zeby przedwczesnie nie urodzić a duzo osób mi mówiło,że wszystkie te tabletki maja jeszcze dzialanie do 2 tygodni,takze zobaczymy jak to będzie.juz chcialabym byc po wszystkim.wczoraj odszedł mi czop śluzowy i troche mnie brzuch pobolewa ale tak poza tym chyba wszystko ok.troche sie boję! czy ktos tu na forum jest z okolic Pszczyny lub Bielska?pozdrawiam wszystkie czerwcówki.pa
pinkie
2006-06-10
21:19:08
Email
Jestem, jestem. Od dwóch dni puchnie mi prawa noga, sąsiadka mówi, ze to synek naciska mi na naczynia. Nie wiem co z tym zrobić, bo właściwie ciśnienie mam niskie. Stopa i kostka jest spuchnieta cały czas, ale niedużo.Basia1000, wysłaąłm Ci ksiażki. Pozdrawiam!
weridiana
2006-06-10
21:19:54
Email
Witaj Basia1000 może urodzimy w tym samym terminie. Jak ci odszedł czop to wszyscy mówią że to kwestia do tygodnia.
weridiana
2006-06-10
21:23:06
Email
Pinkie to musisz dużo odpoczywać ja wiem że to się dobrze mówi bo dzisiaj siedzę cały dzień w domu i już dostaje korby. A tu się podobno zaczynają gorące dni to będzie kiepsko. A pytania wszystkich znajomych "jeszcze chodzisz?" i w tym stylu to mnie wykańczają...
21Aneta
2006-06-10
23:22:49
Email
weridiano i pinkie... moje dwa ostatnie miesiące ciąży przypadły na lato zeszłego roku. było upalnie. żebyście widzialy jaka ja byłam opuchnieta! i nic nie pomagało. mogłam cały dzień leżeć z nogami do góry a one i tak puchły, aż czasem bolały jak chodziłam...tak sobie myślę, ze jak będę planowała drugą ciąże to tylko na zimę - wolę się męczyc z kurtką niż z opuchlizną :)
pinkie
2006-06-11
09:40:43
Email
Hehehe A ja się cieszę, ze nie musiałam nowej wielkiej kurtki kupić, co bym później z nia zrobiła...??? albo musiałabym w zimę zakładać rajstopy, spodnie, a w ciąży to jeszcze bardziej męczace :( Cieszę się, ze jest ciepło i że nie trzeba za duzo na siebie zakładać
Basia10000
2006-06-11
10:46:20
Email
Pinkie bardzo Ci dziękuję za te książki.jestes kochana!a co do twoich opuchniętych stóp to jest to juz teraz normalne.ja mam potwornie spuchnięte nogi i ręce.Obrączki to nie umiem zalożyć już od miesiąca.jeżeli ta noga cie potwornie boli to maleństwo uciska ci na jakis nerw.Mialam tak samo z ręką.nie umialam nawet utrzymac szczoteczki do zębów w prawej ręce a co dopiero jakąś szklankę.ale bez obaw.to jest normalna sprawa!
Basia10000
2006-06-11
10:53:13
Email
weridiana z tego co czytałam na forum ty masz mieć na 16 czerwca cesarkę?tak? mi lekarz powiedział że kwalifikuje się do porodu siłami natury ale myślę że nie będzie źle.mówisz że jeśli mi odszedł czop śluzowy to do tygodnia mogę urodzic?zobaczymy.dziewczyny a wczoraj w nocy to mnie tak bolało jakbym miała dostać miesiączkę.czytałam że jest to pewien zwiastun porodu ale nie wiem na ile dni lub tygodni przed porodem.szczerze to myślałam nawet że to już i będziemy mogli jechac do szpitala.fajnie by było.ale niestety nic.
Basia10000
2006-06-11
11:12:08
Email
to znowu ja.Pinkie nie wiem dlaczego ale mój Adobe Reader nie chce otworzyć tej książki.nie wiem co jest grane.czy umiałabys mi to przesłać w WORDZIE???jeśli nie to trudno.i tak ci dziękuję że poświęciłaś troche czasu na wysłanie mi tego.pa
asiulek
2006-06-11
11:27:39
Email
WITAM MOJE MIŁE PANIE!!!!DAWNO MNIE TU NIE BYŁO NO BO.... U R O D Z I Ł A M!!!!! PISAŁAM TU OSTATNIO 5 CZERWCA!!6 CZERWCA O 4.30 OBUDZIŁ MNIE LEKKI BÓL BRZUCHA. SKURCZE ZACZĘŁY SIE OD RAZU REGULARNE CO 5 MIN I TRWAŁY OD 30 SEKUND DO 1 MINUTY. POCZEKAŁAM DO 6 RANO ZADZWONIŁAM DO GINA A ON MÓWI WYKAPAC SIE ZJEŚĆ I PRZYJECHAĆ.DO SZPITALA TRAFIŁAM O 7.30. NAJPIERW NA IZBIE PRZYJĘC PAPIERY. LEKARZ MNIE ZBADAŁ I MÓWI 3 CENTYMETRY ROZWARCIA - I ŻE TO SUPER BO SZYBKO URODZE!!! POTEM SZATNIA, LEWATYWKA. MĄŻ RODZIŁ ZE MNĄ. NA SALE POŁOZYLI MNIE OKOŁO 9 RANO. ROWARCIE POSTEPOWAŁO BARDZO SZYBKO ALE NA POCZĄTKU DAŁO SIĘ WYTRZYMAĆ. POŁOZNA MÓWI: DO 14 URODZIMY. JA SOBIE MYSLĘ ŻE SUPER!! POTEM DAŁI MI OKSYTOCYNKE ABYM SZYBCIEJ URODZIŁA. SKURCZE JUZ BYŁUY BOLESNE BARDZO. OD 14 LUB 15 ZACĘŁY SIE PARCIA BO BYŁO JUZ 10 CM. ALE DZIDZIA NIE CHCIAŁA ZEJŚĆ GŁÓWKA DO KANAŁU RODNEGO. CZEKALI DO 18 ŻEBY SIE WSTAWIŁA BO SĄ NA TO 2 GODZINY. MYSLAŁAM ŻE WSZYSTKIE FLAKI MI WYRWIE!!!O 18 ZABRALI MNIE NA CESARKĘ I O 18.10 URODZIŁAM MICHALINKĘ!!!! WAŻY 3400 I DŁUGA NA 57 CM. JEST CUDOWNA ISTNY TATUS. WCZORAJ WRÓCIŁAM DO DOMKU. SZYBKO DOSZŁAM DO SIEBIE PO CESARCE WSZYSCY MI SIE DZIWILI W SZPITALU ŻE TAKIEJ KOBIETY DAWNO NIE WIDZIELI!!!MALUTKA JEST SPOKOJNA, TYLKO STRASZNY GŁODOMOR. JA MLEKA MAM NIEWIELE. OD WCZORAJ DAWAŁAM JEJ SZTUCZNE MLEKO ABYM JA ODPOCZĘŁA, POGRYZŁA MI STRASZNIE SUTKI. DO CYCA JĄ PRZYSTAWIAM ALE POTEM JEST I TAK GŁODNA. NIE WIEM CZY TO DOBRZE ŻE DAJE JEJ SZTUCZNE I CYCA ALE NIE BEDE MĘCZYŁA SIEBIE I GŁODOWAŁA CÓRCI!!!PIERWSZ NOCKA NAWET OK, SIOSTRA MI POMAGAŁA. JAK SIE NAJE TO SPI 3-4 GODZINY. JAK JUŻ BEDE MIAŁA TO WYSLĘ JEJ ZDJĘCIA. POZDRAIWAM WAS MOŻE POTEM WEJDE TU ZOBACZE CO NAPISAŁYŚCIE. POZDRAIWAM WAS PA
asiulek
2006-06-11
11:31:27
Email
A TO MOJA CÓRCIA NA REKACH U MOJEJ SIOSTRY. TU MIAŁA PRAWIE DZIEŃ!!!!BUZIAKI DLA WAS

basienka25
2006-06-11
12:16:22
Email
Asiulek gratulacje!!!! Nie poddawaj sie z karmieniem, prawie kazda musi przejsc pogryzione sutki,jesli nieumiejetnie przystawia dzidzie do piersi.Jak bedziesz dawac sztuczne mleczko to bedziesz miec mniej i mniej pokarmu.
weridiana
2006-06-11
12:46:39
Email
Gratulacje Asiulek ślicznej córci a jednak z 6.6.06 r. fajna data mimo tego co pisałyśmy.
pinkie
2006-06-11
15:59:08
Email
GRATULACJE!!! I najlepsze życzenia dla Michalinki i rodziców!

pinkie
2006-06-11
16:03:55
Email
Basieńko wejdź tu, jest najnowsza wersja Acrobat Readera do Windows XP http://www.adobe.com/products/acrobat/readstep2.html Wersje do innych systemów też są. Ściagnij sobie, zainstaluj i spróbuj jeszcze raz otworzyć. Jeżeli nadal będzie źle, to może faktycznie plik uszkodzony jest, jeszcze raz Ci wyślę. Niestety, nie mogę tego przełożyć na Worda. Do tego sa potrzebne specjalne narzędzia ...
Basia10000
2006-06-11
22:12:30
Email
Hej Pinkie!zrobiłam tak jak mi napisałaś i ściągnęłam te nowszą wersję Readera ale niestety chyba plik jest uszkodzony bo nie idzie tego otworzyć.Szkoda bo bardzo jestem ciekawa co to za książka.Jeśli mogę wiedzieć to skąd ją masz?może z jakieś strony internetowej?trudno się mówi. a propo mam takie jakieś przeczucia że mnie w nocy wezmą skurcze bo nie czuję się za dobrze ale zobaczymy.jak mnie nie będzie przez kilka dni to znaczy że jestem w szpitalu.pozdrawiam was serdecznie dziewczyny i czekam na nowe nowinki.pa
pinkie
2006-06-11
23:43:15
Email
Wyślę Ci ksiażkę jeszcze raz. Mam ją od dziewczyn z tego forum. Wysyłałam wielu osobom i nikt nie miał problemów z jej otwarciem, więc nie wiem, dlaczego u Ciebie akurat nie działa. Moze najpierw otwórz Acrobata, potem w menu plik otwórz książke. Pozdrawiam
Basia.26
2006-06-12
07:36:07
Email
Asiulek, ja również miałam cesarkę. sama też sądziłam w pewnym momencie, ze mam mało mleka. synek płakał, ciągle wisiał przy cycu. juz miałam sine brodawki. dałam go 2 razy na dokarmienie w szpitalu, bo już nie wiedziałam co robić. pielęgniarka z noworodków nacisnęła mi na pierś (one to robią tak "fachowo") a tu jak nie chluśnie pokarmem. po prostu Miłosz źle chwytał pierś. wzieły mnie te pielęgniarki do siebie i pokazały jak prawidłowo przystawiać dziecko do piersi. i nagle... usłyszałam jak synek łyka, dosłownie jakby dorosły pił z butelki... gul, gul... od tej pory zawsze w ten sam sposób przystawiałam synka i pięknie się najadał. ja się zawziełam, chciało mi się ryczeć, tak bolały piersi. a pierwsze kilka pociągnięć to był ból niesamowity. no ale wszystko to przetrzymałam, wiedziałam jak ważne jest, żeby karmić piersią. mnie się udało, ty również spróbuj!!!! idz do poradni laktacyjnej, albo po prostu tam gdzie rodziłaś, niech i ciebie pielęgniarki od noworodków nauczą. to na prawdę jest bardzo proste, ale trzeba wiedzieć jak tego ssaczka przystawić. pomyśl skąd dziecko będzie czerpało wszelkie przeciwciała, jeśli nie dasz mi piersi. skoro szybko się po cesarce pozbierałaś, to i ból piersi wytrzymasz!!! zaciśnij zeby i walcz:)
Basia.26
2006-06-12
07:47:52
Email
ja tak karmiłam. chwytałam małego ręką przeciwną niż pierś, dłonią trzymałam główkę i ją stanowczo trzeba do piersi przyłożyć. w takiej pozycji nie było szans, żeby Miłosz źle złapał. spróbuj, może i dla ciebie to bedzie dobra pozycja

asiulek
2006-06-12
15:56:05
Email
spróbuje twojej pozycji basiu. słysze jak pije piersi mnie bola i nabrzmiewaja, masuje je, ciepły prysznic itp. i niunia łyka ale ma tego jeszcze za mało dlatego dokarmiam ja butelką. dzis zjadła z dwóch piersi i 30 mleka z butli i dopiero spokojnie spała a nie szukała jedzenia. staram sie, dostawiam często, jak tylko sie obudzi, alepotem i tak kończymy butelką pozdraiwam.
Becia
2006-06-13
12:01:04
Email
Cześć Dziewczyny. Urodziłam 30 maja o 20.35 śliczną dziewczynkę. Po wielkich trudach poród miałam koszmarny chyba nie jestem jeszcze wstanie o nim pisać. To wszystko jest już nie ważne najważniejsze jest teraz to maleństwo. Pozdrawiam :)
asiulek
2006-06-13
14:24:32
Email
hej kobitki!!!! becia gratulacje!!!!masz racje najwazniejsze po porodzie to twoja niunia. ja tez iałam koszmarny poród!!! basia 26 dziekuje ta pozycja do karmienia to strzał w 10!!!!!! tylko moja je dwa cycki, mleko, znowu dwa cycki i dopiero spi!!!:)))jest ogromnym żarłokiem:)))ale potem spokojnie spi 3godziny. jak sie naje to ma usmiech na buzi. dziś idziemy na spacer. wczoraj na ogrodzie spała w wózku 3 godziny. w nocy też nawet ładnie spi. mleka mam coraz wiecej tylko boje sie jeść duzo rzeczy i chyba za mało jem. ale za to pije duzo, wody, i herbaty z mlekiem i herbatkę hipp dla mam karmiących. codziennie ubywa mi 1 kg. macica sie ładnie obkurcza ale powoli bo to cesarka. tylko te upały sa okropne. pozdrawiam pinkie i całą resztę trzymajcie sie kobitki papapapapapapa
pinkie
2006-06-13
15:38:46
Email
Gratulacje wszystkim świeżym mamusiom! Trochę mnie przerażają Wasze opisy porodów, ale ciągle wierzę, ze ja dam radę, uczyłam się przecież pilnie w szkole rodzenia. Ja marzę o pływaniu w jeziorze lub w morzu, ale do porodu nie mam szans. Na basen też nie pójdę, bo łapię wszystkie zarazki, jakie tam pływają. A tu takie upały... Już mi cieżko.
Basia.26
2006-06-13
16:18:58
Email
Asiulek, bardzo się cieszę, że pomogłam:) Miłosz też chyba cały pierwszy miesiąc doił dwa cyce na raz, a karmienie trwało dosłownie godzinę:)nawet to nocne. teraz za to załatwia spawę w ekspresowym tempie- w 5 minut, hihi:) Becia, tak to est, ja miałam cudowną opiekę, lekarzy itd, ale jakieś tam rozgoryczenie porodem we mnie było. nie martw się, to przechodzi:) pamiętam, że jak tu opisałam mój poród, to dziewczyny komentowały to jak film akcji, który do końca trzyma w napięciu, ze napisałam to z takim "nerwem" ;) ale potem wszystko wraca do normy;) pozdrawiam:)
Goga66
2006-06-13
16:19:16
Email
Pinkie - dodaj 6 tyg. połogu, kiedy też się nie powinno moczyć, tylko prysznic. O małą rundkę pływacką w morzu spytaj się lepiej lekarza. Ale z kobiety cieknie koszmarnie :( A porodu się nie bój - to jakiś niefart, dwie dziewczyny pod rząd i koszmarne porody.
Gratulacje dla nowo upieczonych mamuś. Dokładnie rok temu byłam na Waszym miejscu a tu 11-ego Zuzka roczek skończyła :)
pinkie
2006-06-13
16:30:16
Email
Goga, w ostatnich dniach dwie moje koleżanki też miały ciężkie porody. ALe może jest tak, ze o tych znośnych porodach mniej się mówi :). Basiu, zaintrygowałaś mnie, chciałabym przeczytać o Twoim porodzie. Naprowadź mnie, gdzie jest ten opis
Basia.26
2006-06-13
18:12:03
Email
pinki, znalazłam to, ale lepiej dam ci do przeczytania po porodzie, hehe. faktycznie, trochę to... nerwowe ;)
weridiana
2006-06-14
09:03:00
Email
Hej mamuśki nie straszcie nas, ja idę w piątek na cesarkę i wszyscy się pytają czy się boję, ale jeszcze nie (może nie wiem co mnie czeka) ale w ciągu ostatnich dwóch miesięcy moje trzy koleżanki miały cesarki i nie narzekały a więc się pocieszam. Byłam w poniedziałek na USG i maluszek waży ok 3500 a więc nie jest taki wielki jak straszyli.
pinkie
2006-06-14
09:12:50
Email
Ciekawe jak Kasia, Joanna, Słitka, dawno się nie odzywały...
Kasia:)
2006-06-14
17:25:22
Email
Witam :) Jest nas juz dwie :) 10 czerwca urodzilam malenka Lenke-niestety przez cesarke bo podczas KTG wyszlo, ze cos nie tak z mala i okazalo sie ze byla okrecona pepowina...cesarka-srednie przezycie i dwie pierwsze doby po tez-myslalam ze sie wykoncze...Teraz dochodze do siebie(dzisiaj wyszlysmy)ale tez nie jest sie w takiej kondycji jak po normalnym porodzie....Malenka urodzila sie o 12.05-3300 waga i dł-54.Wlasnie mam nawal pokarmowy i wygladam jak Doda :(Piersi mam jak glaz-tez niezbyt mile.To tyle dzisiaj-malenka spi-chyba ide do niej,bo ostatnio nie wiele sypiam.Trzymam za Was kciuki !!!!!!!!!!!! :)
pinkie
2006-06-14
20:41:03
Email
GRATULACJE! I Najlepsze Życzenia dla Waszej trójki!

Kasia:)
2006-06-14
21:43:49
Email
Dzieki Pinkie :) Pozdrawiamy A to maly spioszek :

pinkie
2006-06-14
22:42:40
Email
Łooo bozieee Jak słodko śpi... Do kogo podobna? Karmisz piersią?
pinkie
2006-06-14
22:45:29
Email
Oj, pisałaś, ze karmisz. No tak. Wygląda na bardzo delikatną kruszynkę. Chciałoby się ja przytulić...
21Aneta
2006-06-14
23:33:32
Email
Gorące całuski ode mnie i Dominisia! Jak patrzę na tę kruszynkę to serce mi sie uśmiecha :) Już nie pamiętam, kiedy mój synek był taki malusi...

Kasia:)
2006-06-15
11:42:57
Email
Dzieki dziewczynki-jest taka malutka i drobniutka,az czasem sie sama boje zeby jej krzywdy nie zrobic i zle nie zlapac :)Mam pytanko-co Wam mamy doradzano na nawal pokarmowy bo ja slyszalam dziesiec wersji-raz ze sciagac,dwa ze nie sciagac bo bedzie wiecej az sama nie wiem co robic,bo dzisiaj jest 3 doba nawalu a ja mam biust jak skala....Wczesnie mi sie zaczal-na trzecia dobe po porodzie a w zasadzie pod koniec drugiej w szpitalu :)Piszcie jak cos wiecie.Pozdrowionka
Kasia:)
2006-06-15
11:43:42
Email
P.s Pinkie jak narazie wykapany tatus :)
pinkie
2006-06-15
13:38:35
Email
Nie wiem jak ze ściąganiem, ale nam mówili, ze jak jest nawał, to po karmieniu przykładać mrożone liście kapusty (chodzi o zimny okład, włożyć w stanik i nosić) wtedy zmniejsza się produkcja pokarmu i zmniejsza się ból. Ale tylko po karmieniu, bo przed to można zatamować wyciek.
basienka25
2006-06-15
14:36:09
Email
Kasiu powinnas troche odciagac pokarm jak masz twarde piersi.Wiem co mowie, moja Ola nie oprozniala do konca piersi, ja nie sciagalam bo tez slyszalam ze bedzie wiecej sie produkowac no i mialam co chcialam.Zalegajacy pokarm spowodowal zapalenie sutka.Nie zycze nikomu tego naprawde.Jak ja sie nacierpialam:(
joanna
2006-06-16
08:26:54
Email
Witam! Nasz tez jest juz dwie! Malenka Julia urodzila sie 10 czerwca o 5.00 rano. Porod naturalny, ale ciezki!Mala tez sie owinela troszke pepowina. Ja dziekuje Bogu za znieczulenie. Okolo 1 w nocy dostalam takich boli, ze widok anastezjologa byl jak wybawienie. NIestety wystapily komplikacje. Ze wzgledu na to, ze wody odeszly mi juz w piatek rano, a boli nie bylo to po 12 godzinach dostalam antybiotyk a pozniej drugi... ale to odejscie wod spowodowalo, ze wdalo sie jakies zakazenie i mala po porodzie wyladowala w klinice.Jest na 10 dniowej antybiozie.Ja juz jestem w domu, ale przesiaduje u niej calymi dniami. Jej stan jest super, wszystki badania sa o.k. Ale to i tak przykro, ze nie ma Jej z nami w domku. JESZCZE 4 DNI! Mi serduszko peka jak ja widze z kroplowka, wogole caly czas placze. Pozdrawiam Was wszystkie! Napisze jeszcze na pewno i wstawie zdjecia jak tylko juz wszystko wroci do normy.PA!
pinkie
2006-06-16
09:48:15
Email
Gratulacje, Joanno! Życzę zdrówka Julci, żeby jak najszybciej mogła się cieszyć światem z rodzicami i rodzinką!

słitka
2006-06-16
10:22:42
Email
Hej. Ja juz też mam synka przy sobie.Coprawda miała być dziewczynka a urodził się chłopiec:)Dawidek urodził się 6.06 o 17.35 ważył 3800 dł 55. Gratulacje dla kobitek które już urodziły.
Kasia:)
2006-06-16
12:49:08
Email
Gratulacje dziewczyny :) !!!!Wiem jakie to szczescie miec maluszka juz na swiecie a Tobie Joanno zycze duzo sily a malutkiej zdrowka-az mi sie samej plakac zachcialo jak tylko sobie pomyslalam o tym ze moglabym jej nie miec przy sobie.....A reszta czerwcowek-naprawde lekkiego porodu i szybkiego dojscia do formy :)
asiulek
2006-06-16
16:10:41
Email
HA HA HA GRSTULACJE WAM WSZYSTKIM!!!!!!!!!!W KOńCU SIE ROZSYPAłYSMY!!!!SIłTKA MAMY DzIECI Z TEGO SAMEGO DNIA TYLKO MOJA MICHALINKA URODZIłA SIE O 18.10!!!!JUZ WSTAWOIłAM JEJ ZDJęCIE WIęC JAK ZNAJDZIESZ CZAS TO WEJDZ SOBIE I POCZYTASZ I ZOBACZYSZ.JOANNA NIE MARTW SIE WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE!!!MOJA DZIś W NOCY SPAłA OD 23 DO 6 RANO!!!!ALE OPRóCZ PIERSI I TAK BUTLA CO NAJMNIEJ 2 RAZY DZIENNIE!!!POZDRAWIAM I DO USłYSZENIA!!!
pinkie
2006-06-16
17:43:16
Email
No to teraz chyba już tylko ja zostałam... Ten temat zamieni się w "Blog Pinkie" Dziewczyny, wstawcie zdjecia na "Nasze dzieci", bo straszny tam zastój. Zyczę wszystkim tego co najlepsze. Acha, jak ubierałyście dzieci w szpitalach? W cienkie bawełniane pajacyki, czy we frotowe? Czy leżały w ciepłych becikach? Jest straszny upał, a w szpitalu pewnie jeszcze goręcej. A ja mam nogi jak banie.
pinkie
2006-06-16
21:01:01
Email
Ale UWAGA! znalazłam bardzo dobrą stronę tego, ze jeszcze nie urodziłam! TRUSKAWKI - mogę jeść dowoli- pewnie do końca sezonu!!!!! Mój mąż mówi, ze dzieciak będzie uczulony, bo codziennie pochłaniam 1kg w różnych postaciach. Obżeram sie na cały rok. I czereśnie! Słodziutkie mięsiste....mmmmmmm.... Może zahaczę o sezon na wiśnie....
basienka25
2006-06-16
21:50:36
Email
Haha,Pinkie masz racje.Ja co prawda truskawki jem ale nie w takich ilosciach jak w zeszlym roku:)))Ale o czeresniach chyba w tym roku tylko pomarze:))
Kasia:)
2006-06-16
21:55:30
Email
Pinkie Ty wredoto,a ja dzisiaj wyszlam do sklepu i stalam,ogladalam i wachalam jak glupia truskawki...takie byly slicznie...buuuuuu A na Ciebie tez przyjdzie pora,nie martw sie :)
Kasia:)
2006-06-16
22:01:34
Email
Aaaa a co do ubranek to w szpitalu byl taki upal ze myslalam ze sie wykoncze-nie dosc ze po cesarce cieklo ze mnie jabym w piecu lezala,to jeszcze ta duchota....ubieralam mala w kaftanik i spioszek - bawelniany i przykrywalam kocykiem.Becik jak masz wez-na poczatku moze byc poreczny...
pinkie
2006-06-16
22:11:11
Email
Becik mam, ale nie sztywny. Mnie jest zawsze za gorąco - jestem z tzw 'zimnego chowu'. Jak Tomuś się wrodzi w mamusię, to będzie się pocił jak mysz w beciku.
asiulek
2006-06-17
18:14:40
Email
pinkie ja nie musiaam dawac swoich rzeczy była michalinka w beciku szpitalnym. moja mała w ciągu dnia pochania non stop moje piersi ale za to noc przesypia najpierw 5-6 godzin potem 3 potem dwie!!!ale strasznie sie o nia boje, aby sie nie przeziebiła albo cos. jest cudowna. podrawiam. ja nie jem truskawek itp. dziś zjadłam 3 plastry pomidorka. całuje. pinkie roZsypuj sie juz czas:)))
miska
2006-06-18
17:06:38
Email
mam male pytanko ,jestem 19 dni po owolacji i mam temperatore 37 juz ot kilku dni a po natto okres mi sie spoznia 6 dni czy to moze byc to co mysle male beby:)a nio te bole brzucha i jajnikow prosze o szybka odpowiec
Kasia:)
2006-06-19
07:47:19
Email
Mysle ze moze byc...zycze Ci tego jesli tego pragniesz,a na zaspokojenie ciekawosci zrob tescik lub badanie krwi a bedziesz miala pewnosc!!!Powodzenia
pinkie
2006-06-19
19:55:11
Email
19.06.2006 Dzień jak codzień. 1kg truskawek ;).Mój kolega z pracy 'rodził' od 4tej rano do 8mej i bardzo mu się podobało, wszystko mi opowiedział. Tuż przed wizyta u lekarza poszłam do łazienki. Na wkładce miałam wielki brązowy czop śluzowy. Kobiety lubią brąz, więc się trochę podnieciłam i ciśnienie mi skoczyło do 140/90. Weszłam do lekarza podekscytowana i mówię: PANIE DOKTORZE, CHYBA SIĘ ZACZĘŁO! Kazał mi usiaść na 'samolocie'. Stwierdził 2 cm rozwarcia, a szyjka ma długość 1,5cm. Włączył KTG i... niestety nie działało. Ale jakoś mnie to nie zdziwiło. W ostatnich dniach u nas zepsuło się kolanko pod umywalką, pękł wężyk pod zlewem w kuchni i padł komputer. Jakaś czarna seria. Wszystko sie sypie, tylko ja nie... Lekarz mnie uspokoił i powiedział, ze mogę się spodziewać odejścia wód, a jak nie, to w dniu terminu mam się zgłosić do szpitala ;) Do juterka!
Goga66
2006-06-19
19:57:11
Email
Pinkie - super tekst! Masz talent satyryczny :) Życzę szybkiego i miłego porodu :))
pinkie
2006-06-19
20:11:29
Email
Hahaha mój mąż siedział przed gabinetem, też podniecony wizją kilku wolnych najbliższych dni po porodzie. Nagle z gabinetu wybiegł lekarz (zdenerwował się, ze KTG nie działa, ale nikt tego oczywiście poza mną nie wiedział). Daniel mówi, ze ludzie w poczekalni patrzyli to na niego, to na lekarza... Lekarz wrócił z pielęgniarką, po kilku minutach wybiegł znowu (pobiegł na dół po inny aparat). Długo się z tego później śmieliśmy...
pinkie
2006-06-19
20:51:36
Email
Goga, dzięki za komplement i za życzenia ;)
joanna
2006-06-19
22:23:12
Email
Moja Malenka wychodzi jutro z kliniki!!!!!WRESZCIE!NIe moge sie doczekac!
Kasia:)
2006-06-20
10:01:18
Email
Hehe Pinkie trzymam za Ciebie kciuki-bardzo bardzo mocno!!!Syp sie kobieto bo taki maluszek to sama radosc(haha jak narazie-zobaczymy po paru nieprzespanych nocach ...)A tak powaznie to taka milosc,ktora ciezko sobie wyobrazic!!!Joanna-w koncu-bardzo sie ciesze!!!!Trzymajcie sie i oby taka sytuacja nigdy sie nie powtorzyla!!!!Pozdrowionka :)
asiulek
2006-06-20
14:33:21
Email
HEJ DZIEWUSZKI!!! CO TAM U WAS???? MOJA MICHASIA ROSNIE SOBIE. RAZ JEST GRZECZNA RAZ NIE. ALE DUZO JE ZA TO!!!POZDRAWIAM I CAłUJE WAS!!!
Basia.26
2006-06-20
18:45:12
Email
dziewczyny na liściach z kapusty długo nie pociągniecie. sama coś o tym wiem. o rany, jak sobie pomyślę o tym zapachu... ale nie o to chodzi ;) zimne liście trzeba rozbić tłuszkiem do kotletów i takie znów chwile zmrozić i włożyć do biustonosza. ale i tak nie ma to jak ściąganie. co za ulga. trochę potrwa zanim piersi się nauczą produkować właściwą ilosć pokarmu. nawet 2 miesiące, więc uważajcie, bo basieńka przeżyła prawdziwe tortury. a to wcale nie jest prawdą, u mnie to nie sprawdziło się, ze więcej jest pokarmu. ściąga się tylko do momentu uczucia ulgi. dalej już nie. a z resztą ja ściągałam na wesele, zeby teściowa karmiła i sprawa z ilością pokarmu w piersiach wracała do normy w ciągu 12 godzin maxymalnie. a dodam, ze wtedy sciągałam tyle, ile się tylko dało, a nie do uczucia ulgi. żadne 'czary mary' nie pomoże, w razie nabrzmienia piersi albo przystawić dziecko żeby ściągnęło trochę, albo odciągnąć laktatorem. i dbać mi o cycusie, bo teraz to dzieci je zabrały w dzierżawę ;) na koniec gratuluję wspaniałych dzieci, a ty pinkie do 'dzieła' ;)
weridiana
2006-06-20
23:08:09
Email
Witam czerwcówki 16.06 moja rodzinka powiększyła się o Filipka 3700/58 jest cudowny, dzisiaj właśnie wyszliśmy do domku a więc trochę się mamusia stresuje przed tą pierwszą nocką. A piersi to mnie tak bolą że już nie wiem co mam robić maluszek ciągnie ale i tak jestem obolała.A w szpitalu to było tak strasznie gorąco, że już myślałam o tym aby tylko wyjść do domku. Pozdrawiam
Basia.26
2006-06-21
06:59:46
Email
weridian, gratuluje serdecznie:) napisz jak ta nocka wam minęła, jak po cesarce i ogólnie jak w roli mamy się czujesz:)
Kasia:)
2006-06-21
09:33:04
Email
Basia,masz racje mi same liscie nie wystarczyly-musze sciagac,bo inaczej biust mi eksploduje :) najgorsza jest noc jak mala w kocu sie przebudzi(a dzisiaj pobila rekord-spala ponad 7 godzin) i jak ja zaczynam przebierac tryska ze mnie :)albo budze sie na mokrym od pokarm przescieradle :)Weridiana-GRATULACJE!!!!P.s wiem cos o tym jak sie jest obolala-ja przez okolo 5 dni nie moglam sie dobrze wyprostowac :)
weridiana
2006-06-21
16:37:26
Email
Witam, pierwsza nocka w domu minęła nam bez problemów, wieczorna kąpiel nadzwyczaj dobrze( kąpał szczęśliwy tatuś z lekką pomocą). A co do samej cesarki to dzisiaj jestem piątą dobę po i już da się przeżyć najgorzej wspominam drugą dobę. Kazali mi wstać po 24h to był wieczór, zrobiłam kilka kroczków prawie wyjąc z bólu i spowrotem do łóżka, a tu w nocy chce mi się do toalety a więc wołam siostre która mi pomogła wstać z wielką łaską, następny raz usiłowałam sama, ale bło bardzo ciężko. A o 6 rano poszłam się trochę umyć i jak zobaczyłam mojego maluszka, którego pielęgniarki zostawiły samego z "flaszką" i mu się ulewało był cały w mleku to nie wytrzymałam i go zabrałam do siebie. Cały dzień byliśmy już razem i nie powiem abym dobrze wspominała ten dzień tak strasznie mnie bolało. Ale każdy następny dzień jest już lepszy a jak wczoraj usłyszałam że maluszkowi spada żółtaczka, której i tak miał śladwe ilości i że mogę iść do domu to już się nie zastanawiałam czy mnie coś jeszcze boli. Teraz tylko w piątek na zdjęcie szwów i z głowy. Zapominamy o cesarce i poświęcamy się cały czas maluszkowi bo on jest najważniejszy.
weridiana
2006-06-21
16:51:24
Email
Miałam jeszcze was zapytać jak teraz jadacie karmiąc czego w szczególności unikać a co spokojnie można jeśc bo ja się teraz bardzo ograniczam, mam kilka potraw które jadam ale tak będzie cięzko na dłuższą metę. proszę o porady
asiulek
2006-06-22
10:21:18
Email
WERIDIANA GRATULACJE. JA TEż MIAłAM CESARKE ALE JA MIAłAM CEWNIK I WSTAłAM PO 12 GODZINACH. BOLAłO ALE PRZEZYłAM. JUZ POWOLI ZAPOMINAM O TYM PORODZIE. A CO DO KARMIENIA PIERSIą TO JA JUZ NIE MAM OBOLAłYCH PIERSI BO ZACZęłAM DOBRZE PRZYSTAWIAć MICHALINę DZIEKI BASI:)))ALE MOJEJ MAłEJ JESZCZE TO NIE WYSTARCZA CHOć W NOCY JEST NA CYCKU ALE RAZ LUB DWA RAZY DZIENNIE MUSI ZJEść BUTLE. PO MOIM MLEKU ROBI KUPKE CO DRUGI DZIEń I żADSZą NIE WIECIE CZEMU TAK JEST???? WERIDIANA JA JEM TYLKO GOTOWANE NóżKI OD KURCZAKA, LUB PIERSI LUB PULPETY W SOSIE KOPERKOWYM, ZIEMNIAKI, BURAKI, MARCHEW, PIECZYWO CIEMNE, SZYNKę CHUDą, ZACZęłAM POMIDORKI ALE 3 PLASTERKI, I ZUPKE MLECZNą. ALE WSZYSTKO POWOLI, JEDNO DANIE NA 3 DNI I SPRAWDZAM CZY NIE MA REAKCJI KOLKI, LUB UCZULENIA. AHA I JABłKO ZJADłAM.PIJE TYLKO BAWARKę, WODę NIEGAZOWANą, HERBATKE NA LAKTACJę I JEDNą KAWę DZIENNIE ROZPUSZCZALNą Z MLEKIEM. POWOLI UWAżAJ CO JESZ, CO PARE DNI WPROWADZAJ COS NOWEGO ALEUNIKAJ DUZYCH ILOśCI NABIAłU!!!POZDRAWIAM. CIEKAWE JAK TAK PINKIE??????MOJA NIUNIA JEST CUDOWNA, GRZECZNA I STRASZNY GłODOMOR:))))PAPAPAPAPAPAPA
asiulek
2006-06-22
10:22:35
Email
JEDNO DANIE ALE Z TYCH CO UCZULAJA CZYLI NABIAł, POMIDORY ITP. PAPAPAPAPAPAPA TRZMAJCIE SIE DZIEWCZYNY!!!!
Basia.26
2006-06-22
11:33:55
Email
przez jakieś dwa miesiące unikajcie czekolady ciemnej, miodu, kakao, żółtego sera, migdałów i orzechów:) jedzcie krupniki, zupy warzywne (oprócz brukselki, kapusty, fasoli, groszku), rosół. mięsko gotowane. ja do drugiego dania zamiast surówki, gotowałam sobie w zupie marchewkę, pietruszkę, seler, i brałam jako dodatek do drugiego. weridian, ja miałam cewnik założyny przez prawie dwie doby, więc się tak nie umordowałam. szybko wracaj do siebie. asiulek ja też miałam dać na imię Michalina jakbym miała dziewczynkę:) mam za to Miłosza hihi:)pozdrawiam wszystkie mamusie czerwcowe:)
Basia.26
2006-06-22
11:50:57
Email
asiulek co do kupki, to mleko matki jest lepiej przyswajalne i łatwiejsze do strawienia niż to modyfikowane. po modyfikowanym mogą byś kupki o bardziej stałej konsystencji. do rzadszego robienia kupek może też się przyczynić temperatura. dzieciaczki się poca, wydalają przez skórę duze ilości wody, które normalnie wchodziły w skład kupki. dlatego może nie załawiać się dziecko za często. jeśli jednak nie załatwi się przez 6 dni, należy iść do lekarza.
joanna
2006-06-22
16:20:09
Email
Witam! My juz jestesmy raze dwie nocki. I jestem jak narazie (odpukac) zdziwiona i to pozytywnie! Mialam stracha, ze bedzie gorzej. Mala je okolo 23 pozniej raz sie budzi okolo 3.00 i dopiero nad ranem. Poza tym wlasciwie to tylko spi i je i tak na zmiane.W dzien spi krocej i czesciej sie upomina o jedzenie. Ja nie mam za wiele pokarmu i musze troche dokarmiac.I sutki bola, ale ogolnie jest super! Pozdrawiam wszystkie czerwcowki! P.S: Czekam na Ciebie Pinkie!
asiulek
2006-06-22
20:23:30
Email
Joanna nie martw sie ból sutków minie. mnie też bolały ale jak zaczęłam dobrze przystawiać to przestały. ja teŻ dokarmiam choć michalinka urodziła się 6 czerwca ale jest żarłokiem. a kupki robi raz na 2 dni wiec ok ale puszcza niezłe baki więc wiem że brzusio pracuje. na razie odpukać jest super zdrowa silna grzeczna i w ogóle cudo!!!!!!!!!!! a co do jedzenia ja też uważam ale powoli zajadam różne rzeczy. ale nie jem czekolady, sera, tych warzyw straczkowych, nie pije gazowanych itp... PINKIE CZEKAMY NA CIEBIE ZłOTKO!!!!POZDRAWIAM WAS!!!FAJNIE żE DALEJ PISZEMY MAM NADZIEJE żE ZAWSZE TU BEDZIEMY COS SKROBAłY:)) PAPAPAPAPAPAPA
Goga66
2006-06-22
21:10:28
Email
Czas chyba założyć w niemowlaczkach topik - dzidziusie z czerwca 2006 :) Lutowe mamuśki pięknie tam się spotykają Pozdrawiam
weridiana
2006-06-22
21:54:19
Email
Bardzo dobry pomysł z tym topikiem Goga66. A Pinkie to już chyba w szpitalu bo od kilku dni jej nie ma na forum. Trzymamy kciuki. Mój malutki dzióbek jest grzeczny jak jest głodny to troszkę "podymi" a tak to jedzonko, kupka i spanko a mama zamiast odpoczywać to szaleje po chacie ale jutro z tym koniec bo mnie coś szwy ciągną, chyba przesadziłam. Pozdrawiam czerwcówki z potomstwem i te które jeszcze oczekują (ale tych już malutko)
asiulek
2006-06-23
21:02:21
Email
hej weridiana. goga z tym to jest super pomysł!!!!moja niunia ostatnia noc nie spała wcale, ale teraz własnie zasneła!!!!pewnie pinkie juz w szpitalu i na pewno niedługo napisze nam co u niej buziaczki papapapapa
weridiana
2006-06-23
22:00:15
Email
TY asiulek nie spałaś całą noc to szczerze współczuje, bo mój malutki wczoraj budził się do jedzonka co godzinkę do półtorej i padam, zobaczymy jaka niespodzianka czeka nas dzisiejszej nocki. Buziaczki
pinkie
2006-06-24
23:21:16
Email
HURA!HURA! Mam Tomusia! Jeszcze w poniedziałek dostałam skurczy ok 23ciej(jeszcze pisałam na forum o kwiatkach ;)) By ły to takie niebolesne skurcze, ale regularne. o 2.30 pojechałam do szpitala i na ktg okazało sie, ze są to skurcze przepowiadające. Dopiero po kilku godzinach się zaczeło na dobre. O 11.30 20-go wreszcie wyszło ze mnie to cudeńko. Czyli rodziłam 12 godzin, ale nie to wspominam źle, tylko... szycie krocza. Do dziś strasznie mnie boli i własnie położna mi powiedziała, że to nie szwy mnie tak bolą, ale HEMOROIDY, które powstały na skutek wysiłu. Czuję sie przez to okropnie, ale zaczynam sie juz leczyć. Wróciliśmy do domu szybciutko , bo już w 3ciej dobie, po porodzie nie miałam w ogóle problemów ze wstaniem, pielęgnacją małego itp. A personel szpitala mnie po prostu zachwycił. Tomuś nie sprawia większych problemów (ODPUKAĆ!), mleczko ciągnie jak smok, jest spokojniutki i grzeczniutki. Leżę i gapię sie na niego godzinami: jak takie cudo mogło ze mnie wyjść????Jest delikatniutki jak dziewczynka (o której tak marzyłam). Zakochałam sie w nim od urodzin. Mój mąż też. Mam w domu urwanie głowy i nawet sobie teraz forum nie poczytam. Jak tylko się wyśpie po szpitalu, to wróce na forum ;) To zdjecie zrobione jeszcze w szpitalu

pinkie
2006-06-24
23:23:27
Email
A to tuż po powrocie do domku. Śpi jak aniołek. Lubię, jak sie wykręca na boczek i składa rączki jak do modlitwy, muszę kiedyś to jeszcze sfotografować ;)

MoNiSiA
2006-06-25
07:24:13
Email
Pinkie, aż mi się łezka zakręciła :-) Łezka szczęścia, oczywiście! To wspaniała nowina!!! Synuś jest prześliczny!!!!! Boże, takie maleństwo...Kiedy to było ;-) W zeszłym roku leżałam już w szpitalu i czekałam na moją córeczkę. Dziś moja córeczka to duży bobach...Tyle się nauczyła, tyle już umie...taka pocieszna kochana jest. Zawsze kiedy o niej mówię, wspominam, rozczulam się strasznie ;-) Dziecko to najwspanialszy dar od Boga, który trzeba co dziennie pielęgnować. Zobaczysz jak pierwszy rok zleci. Nim się obejrzysz, a Twój skarb będzie już siadał, raczkował, gaworzył, stał, chodził. To wszystko trwa za szybko :-( Dziś wyprawiamy Julci roczek. Aż sama nie mogę w to uwierzyć... Jak ten czas płynie... Ach...
bela
2006-06-25
07:32:08
Email
PINKIE gratulacje!!!!!!!!!!NApisz ile wazyl i mierzyl.Fajniutki maluszek.Ja tez mam Tomusia.Pozdrawiamy Bela & Tomus
basienka25
2006-06-25
10:19:21
Email
Pinkie serdeczne gratulacje!!!!!
pinkie
2006-06-25
11:22:12
Email
Dzięki, dziewczynki. On mnie od początku rozczula, nie mogę uwierzyć, ile daje szczęscia taka kruszynka. Wymiary opisałam w 'Naszych dzieciach'. Dostał 9 pkt Apgar, -1 za siną skórę (przedłużony długi okres porodu). Ale chyba mi wybaczy ;) nie miałam siły przeć, a on był bardzo wysoko. Po prostu go ze mnie wypchnęli. Mój mąż zachowywał się cudownie podczas porodu, bardzo mi pomógł. Teraz wspominamy to nawet ze śmiechem, okazało się, ze on czuł dokładnie to samo co ja po kroplówce z oksytocyną: dreszcze i zdretwienie całego ciała. Podczas dużego parcia powiedział do mnie: przyj do końca, ja zaraz zemdleję. Tak się przejęłam, ze zapomniałam o dzidzi i patrzę na Daniela, czy rzeczywiście nie padnie. Chciałam mu powiedzieć: To może idź się połóż... ale w tej chwili personel się na mnie wydarł, co ja robię, dlaczego nie prę ;))) Tak się troszczyłam o Danielka ;) I naprwdę wyparcie dziecka było niebolesne (w porównaniu ze skurczami), nawet się nie spostrzegłam, jak główka juz była na zewnątrz... Jak już małego badała lekarka Daniel poszedł w tył sali, padł na kolana i głowę oparł o podłogę. Zasłabł! Personel śmiał sie i namawiał, zebym się obejrzała i patrzyła, ale ja już nie miałam siły się wychylić z fotela. Cudowne, cudowne przeżycie. Każdy facet powinien tego doświadczyć-mówi mój Daniel.
asiulek
2006-06-25
16:06:19
Email
PINKIE NO NARESZCIE!!!!!!!!!!!!GRATULACJE WIELKIE!!CZYLIWSZYSTIE SIE JUż ROZSYPAłYśMY????MOJA MALA MA DOśC UPAłóW CO CHWILKE SIE BUDZI, PłACZE. BIDULEK MóJ KOCHANY. JA TEż KOCHAM SWOJE CUDO TO JEST CUDOWNY DAR OD BOGA TAKIE MAłE CUDEńKO!!!BUZIAKI
słitka
2006-06-25
16:10:01
Email
Pinkie kochana GRATULACJE.Wspaniale wszystko opisałaś, łezka się w oku zakręciła.Tomuś jest przesłodki.
ciekawa
2006-06-25
17:34:47
Email
piękny:) ale zazdroszcze:0 też sobie takie zrobie;):):)
Goga66
2006-06-25
18:36:22
Email
PINIKIE _ MOJE GRATULACJE - to teraz wszystkie zmieniajcie miejsce. Sio z ciężarnych i zapraszamy do niemowlaczków :)
weridiana
2006-06-25
22:11:43
Email
Gratulacje Pinkie!!!!!! To faktycznie się przenosimy do Niemowlaczków
joanna
2006-06-26
22:17:48
Email
GRATULACJE PINKIE!!! Synus - Slicznota!
Strona 29 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum