szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Grudniowe nimowlaczki 2007


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, następna
Napisano: Treść:
majka_76
2008-01-03
Email
Przyzwyczaiłam się do działu ciąża, a tu już dzidziuś na świecie jest. Zapraszam zatem do działu niemowlaczki :))Mamusie kochane piszcie, doradzajcie itp.itd., bo fajnie jest podzielić się z kimś swoimi spostrzeżeniami, albo w ogóle z kimś pogadać po prostu :)
alizey
2008-01-10
23:14:35
Email
oj Agata, jak sie robi takie dzieci??? moj nie spi dluzej niz 2-3 godziny!!! zaczyna sie troszke regulowac i +/_ wstaje o tych samych porach ale zawsze to jest po polnocy, ok 2-3-ciej, i potem 5-6; chodze po czterech bo od tej 6-tej to juz praktycznie co chwila cos mu nie pasi... ale karmisz piersia tak? alez mnie to wyprowadzilo z rownowagi :), ale fajnie wiedziec ze i tak moze byc :) pozdrawiam.
Agata
2008-01-11
10:15:49
Email
Alizey - Broń Boże nie chciałam Cię wyprowadzać z równowagi:):):)
Tak, tak...karmię małego piersią....ale jak sobie tak dłużej pośpi, to muszę mleczko ściągnąć, bo mi piersi rozsadza i potem czasami podaję mu to mleczko w butelce. Na szczęście Mikusiowi nie robi różnicy czy pije z cycusia czy moje mleczko z buteleczki.
A jak się robi takie dzieci??? Kurcze...nie wiem....to znaczy brałam udział w "robieniu hehe"...ale robiliśmy "normalnie" heheheh
Pozdrawiam
ewa81
2008-01-11
22:04:55
Email
Witam wszystkie mamusie:) Moja Amelia urodziła się 2.01.2008 (miał być 28.12.2007) ważyła 2950 i miała 53 cm:) Chcemy się dołączyć do Waszego forum:) Pozdrowienia dla wszystkich mam i małych skarbów
aga682
2008-01-11
22:20:15
Email
Hej dziewuszki:) Ewa witamy na forum.Byłam dzisiaj z Mateuszkiem u lekarza. w miesiąc przybrał aż kilo, tylko na piersi. Z drugiej strony to i tak mało zwłaszcza, że domaga się jedzenia co 2 godziny, czasem da mi chwilę dla siebie i je po 3. Zazdroszczę więc Agacie. Szczęściara z ciebie. Ile ja bym dała za 5 godzin nieprzerwanego snu. Mały waży 4095, zdrowiutki. Umówieni już jesteśmy na szczepienie. Zdecydowaliśmy się na szczepionki skojarzone. A mam jeszcze takie pytanie: Będziecie szczepiły dzieciaczki przeciw pneumokokom? Ja zamierzam, ale zapomniałam się wypytać o szczegóły. Ale ze mnie zapominalska mama. Byłam dzisiaj wycofać zamówienie na wózek i okazało się, że była dostawa i mają mój model. Ktoś zrezygnował i akurat mi się trafiło. Super:) Buziaki
alizey
2008-01-12
10:08:04
Email
no Aga gratuluje cierpliwosci, oj dobrze ze na mnie nie trafili :), njo i gratuluje wozeczka, ja jestem z Jane naprawde zadowolona, balam sie ze bedzie sztywny, twardy ale nic z tego slicznie kolysze malego do snu i znosi wertepy naszych drog. swietnie tez pasuja wszystkie elementy i latwo sie je wymienia, jest faktycznie poreczny- no jedynie kola duze i trudno je wsadzic do samochodu. :). Cieszymy sie chyba wszystkie ze dolaczaja nmowe mamusie!!! dziewczyny, wcuaz jestem glodna i co gorsza mam ochote tylko na slodycze!!! ja ktora slodyczy NIGDY nie naduzywalam teraz jem 3 paczki jeszcze w sklepie, zagryzam czekoladka i lodem!!! wariuje!!! pomijam moja wage (taka perfekcyjna w ciazy _9,5 kg tylko przybralam) ale obawiam sie, ze malemu moze szkodze taka iloscia cukru... co myslicie ? wiecie cos jak to jest ze slodyczami podczas karmienia? oczywiscie ledwie skonczylam odkurzac i wzielam sie za pisanie zaczelo sie stekanie w lozeczku... ide... pozdrawiam... ( dzis mam pierwsza w tym domu wizyte tesciowej, trzymajcie kciuki... przylatuje z Irlandii i slabo sie znamy...)
majka_76
2008-01-12
10:53:51
Email
Ewa81 witaj na forum :)Im więcej nas tym fajniej nasz wątek będzie się "kręcił". Dziewczyny, mój Filip przeżywa okropne katusze z brzuszkiem. Nie może się wyprutać.Stęka, wije się, robi się czerwony. Nawet we śnie mu to przeszkadza, bo się bidulek wybudza. Herbatka plantex na niewiele się zdaje. Może macie jakieś inne sposoby, aby ulżyć maluchowi. Będę wdzięczna za każdą radę. Dodam, że masaże, ciepłe powietrze na brzuch wypróbowane. POzdrawiam :) P/S. Ewa pochwal się swoim skarbem :)
donka
2008-01-13
11:04:37
Email
majka,moge ci polecic kropelki Sab Simplex na kolke.poczytaj o nich,jest osobny watek.nie sa dostepne w polsce tylko trzeb zamawiac na allegro.u nas zadzialaly.a inne specyfiki o ...potluc.sprobuj jecsze moze espumisan i infacol.moze akurta pomoga.
Agata
2008-01-13
15:27:21
Email
Alizey - ja na Twoim miejscu uważałabym na czekoladę - bo możesz maluszkowi narobić bólów brzuszka. Zastąp sobie ją czymś innym i póki co odpuść sobie czekoladkę. Ja ze słodyczy jadam ciasteczka maślane, placek drożdżowy, słodkie bułeczki posypane cukrem i chałke. Póki co na nic więcej sobie nie pozwalam. Takie rzeczy jadałam przy karmieniu mojej starszej córci i było dobrze, nie miała po nich kolek. Natomiast nie pozwlałam sobie na nic co miało w składzie czekoladę.
alizey
2008-01-13
22:32:36
Email
no tos mnie zmartwila, ale dzieki, jasne, zwlaszcza ze maly ma czasami momenty takie ze nie wiem o co chodzi, musze sprobowac skojarzyc to- moze to wlasnie czekolada... bardziej mnie martwi w ogole ten glod wieczny... godzna przerwy i znowu mnie ssie!!! i to wlasnie na slodycze, chocby bulka z dzemem... dzis maly ujezdzal popoludniu a jadlam orzechy w czekoladzie- moze to to???!!!
aga682
2008-01-14
10:57:04
Email
Hej. Widzę, że problemów brzuszkowych ciąg dalszy. Sama załamuje ręce, bo nie wiem jak Mateuszowi pomóc. Herbatkę plantex pije na wieczór, żeby noc miał spokojną, ale na wiele się to nie zdaje, bo nad ranem mały znowu się pręży wierci i płacze. W dzień tak nie ma. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Innych specyfików boje się próbować bez konsultacji z lekarzem, a ten zalecił tylko plantex. Podobnie jak u Majki Masaże i ciepłe okłady nic nie dają. Przez to wszystko to nie wprowadzam za dużo nowych potraw do diety, bo i tak nie będę potrafiła określić czy to właśnie z tego powodu małego coś boli. A jak jest u Was?
Agata
2008-01-14
11:01:30
Email
Alizey - tylko się nie złość...ale te orzechy to też sobie odpuść. Mogą uczulić dziecko. Poza nimi powinnaś póki co unikać też kakao, wzdymających warzyw typu: bób, kalafior, kapusta, fasola, groch
Ja kupiłam sobie dżemik z Łowicza - malinowy. Pychotka - polecam. Odpuść sobie te rzeczy i poobseruj maluszka, z pewnością mu ulży.
Do pocieszenia napiszę Ci, że jak widzę moją córcię która wkamsza czekoladkę, grześki albo coś takiego to najchętniej bym razem z nią to zjadła...no ale kurczę, nie mogę. Coś za coś.
Agata
2008-01-14
11:03:52
Email
Aga682 a jak u małego z kupkami? Może te jego prężenia są spowodowane tym, że nie może zrobić kupki. Z tego co piszesz to raczej na kolkę nie wygląda - bo kolka z reguły występuje wieczorem...ale kurczę mogę się mylić. Pozdrawiam.
majka_76
2008-01-14
14:15:57
Email
Hej! Aga682 widzę że twoj syneczek cierpi tak samo jak i mój. Ból brzuszka, wyprężanie się, nie możność wyprutania.A jak twoj chłopczyk z robieniem kupy? Mój Filip też ma z tym problem. Raz dziennie i muszę mu jeszcze pomagać, bo wszystko w jelitkach zablokowane. Zamówiłam właśnie polecane przez inne forumowiczki krople Sam Simplex. Zobaczymy czy pomogą, bo esspumisan nie pomaga. Tak mi szkoda tego mojego malucha, bo nawet spać nie może. Właśnie wisiał mi przy cycku ponad godzinę i podsypiał, ale już się rozbudził i stęka. Teściowa go przejęła.Zresztą odkąd jest to mam utrudniony dostęp do swojego dziecka. A dodam, że jest od wczoraj, a mam już jej serdecznie dość. Wszystko chce robić po swojemu, wyrywa mi małego, a raczej w ogóle nie daje dojść. Dobrze, że karmię piersią bo w ogóle by mi go przejęła. Zresztą sama jakby mogła to dałaby mu cyca. Teściowa to dobra kobieta jest, ale ma odchyły których ja nie trawię. Mąż prosi mnie, żebym bardzo się na nią nie wkurzała, bo ona taka już jest. No ale jak może mi "zabierać" moje dziecko. Spokojnie nie mogę go przewinąć i wykąpać, bo mi pcha łapy.. Ech, jak ja wytrzymam ten tydzień :((((
ewa81
2008-01-14
15:44:13
Email
Witam wszystkie mamusie. Mam problem z dołączeniem zdjęcia, gdy che dołączyć pojawia się komunikat " połączenie zostało zresetowane" czy wiecie co mogę z tym zrobić? Maleńka jest strasznym głodomorem i je co 2 godziny, w nocy czasami uda nam się przespać 4h, ale przeważnie mała domaga się mleczka częściej. W czwartek mamy pierwszą wizyte u lekarza. Czy możecie mi doradzić na jakie szczepienia najlepiej się zdecydować pozdrowienia gorące.
donka
2008-01-14
18:08:34
Email
moja julitka ma kolke nieregularnie i nie o stalej porze.napada ja bol o jakiejkolwiek porze dnia i tak podobniez tez czesto sie zdarza.nam pediatra polecila sab simplex juz jako ostatecznosc po wyprobowaniu wszelkich innych sposobow,ktore niestety nie dzialaly.zycze mniej bolu waszym maluszkom.
majka_76
2008-01-14
20:03:29
Email
:((( Kupiłam wagę i przerazilam się, bo wyszło na to, że nic nie spadła po porodzie. Czy to możliwe? Ważę nadal tyle co słoń i tak się czuję. Fatalne samopoczucie. Chyba mam depresję. A na domiar złego pokłóciłam się z mężem. Ile trwa dochodzenie do poprzedniej wagi? Nie jem dużo. Dużo piję wody, ale od tego przecież się nie tyje..Buuu....Kto mnie przytuli? :(((
marta0309
2008-01-15
07:17:19
Email
majka spokojnie. jesli duzo w ciazy nie przytylas to zrzucisz w przeciagu pół roku. jak jakies trzy miesiace po porodzie zaczelam cwiczyc jak wariat a waga nawet nie drgnela. odpuscilam sobie wiec, jadlam tylko troche mniej i samo zlecialo:) ja wiem ze jest ci ciezko bo sama przez to przechodzialm! kochana glowa do gory bedzie dobrze:)
fluczek
2008-01-15
13:05:40
Email
Moja Natalka tak zadzierała głowę w 3 tygodniu :-)

fluczek
2008-01-15
13:06:44
Email
A tu z żyrafą od wujka :-)
fluczek
2008-01-15
13:07:45
Email
:-) fajna nie!

fluczek
2008-01-15
15:20:16
Email
Witam. Mi spadło 12 kg. Ale zostało jeszcze 5kg. Mam nadzieję że uda mi się to zrzucić!! Natalka dzisiaj ma już miesiąc! Jak ten czas leci! Byliśmy na kontroli z bioderkami i wszystko jest ok! Nie trzeba pieluchować i takie tam.... Pozdrawiam
aga682
2008-01-15
19:39:35
Email
Hej dziewczyny. Ja się nie znam, nigdy nie widziałam jak zachowuje się dziecko podczas kolki, ale nie wydaje mi się żeby Mateusz je miał. On w zasadzie najczęściej to się pręży i wysila, tak jakby chciał zrobić kupkę a nie mógł. Płacze rzadziej. A kupki robi luźne. Co prawda już nie po każdym jedzeniu, jak to było na początku. A poza tym, to tak jakby go nie było, taki z niego aniołek.buziaki
alizey
2008-01-15
23:54:16
Email
zazdroszcze aniolkow :). moje diablatko dalo mi tak w kosc ostatnio, ze zapomnialam jak sie nazywam... w nocy precyzyjnie co dwiegodziny: 12, 02, 04, 06 i wojowanie do 8-mej. wczoraj spal tylko na spacerze i na rekach, nie dal sie za nic odlozyc do lozka czy do wozka, acha i lepiej zeby to byly moje ramiona a nie np babci, ktora przyjechala zeby sie nim troche nacieszyc. chrype ma dzisiaj tyle sie nadarl wczoraj... nie wiem kompletnie o co chodzi, bo jednoczesie bywal jak aniolek! ech literki mi skacza,chyba sprobuje odpoczac, pozdrawiam
donka
2008-01-16
20:34:26
Email
alizey,rozumiem cie doskonale.taka byla julitka.szok!mialam juz nawet watpliwosci czy dobrzez zrobilam,ze zdecydowalam sie na dziecko.bylam zalamana!teraz ma 4m-ce i juz jest w maire ok.a wczesniej to bardzo malo spala,wiecznie na rekach i tez wolala moje od meza,a mnie kregoslup padl,ze dzis nawet boli.wiem,ze 4m-ce to duzo,ale daj rade a zobaczysz ze sie opaca.ja juz jestem zadowolona mama malej lobuzicy.powodzonka!
donka
2008-01-16
20:35:03
Email
aaa,zapomnialam dodac,ze tez mnie dolowaly opowiessci o dzieciach-aniolkach!
majka_76
2008-01-17
09:28:35
Email
Hej Mamuśki!! jestem zaniepokojona, że mój Filip nie robi kupki już drugi dzień. Ech..Jakby tego było mało to zaropiała mu szpitalna szczepionka, a poza tym ma lekko podwyższona temperaturę. Dzwoniłam do połoznej,niby uspokoiła, ale ja się martwię..
Agata
2008-01-17
11:07:21
Email
Majka dziecko może nie robić kupek kilka dni i to norma - zwłaszcza jesli jest karmione piersią. Zobaczysz napewno lada chwilka a w pieluszce znajdziesz panią Kupkę:):)
Mój Mikuś jest kochany - daje mi się w nocy wyspać. Wczoraj np. ostatnie karmienie miał o 22.30 i po nim spał aż do 4.30. Czasami mi się wydaję, że te jego długie przerwy w nocy w jedzeniu są niedobre - ale z drugiej strony jak będzie głodny to się sam obudzi. Taki z niego śpioszek - w końcu mimo, że skończył wczoraj 4 tygodnie to powinien jeszcze być u mnie w brzuszku.
Alizey - te nocne pobudki Twoje - współczuję, bo to samo miałam z moją starszą córcią, też tak często mi się budziła. Ale na pocieszenie, moja córcia zaczęła przesypiać nocki (tak jak teraz Mikołaj) kiedy skończyła 2,5 m-ca. Pozdrawiam wszytskie wyspane i niewyspane mamuśki.
majka_76
2008-01-18
20:47:25
Email
Cześć Mamusie! Pogoda jakaś niedobra jest, bo mój synek ma dziś zły dzień. Marudzi, płacze, mimo,że jest najedzony, ma sucho itp. Może ja nie potrafię odczytać jego nastroju :(
majka_76
2008-01-18
20:49:09
Email
Cześć, jestem Filip :)

majka_76
2008-01-18
20:49:43
Email
Coś usiadło mi na brzuszku ;)

donka
2008-01-18
21:01:21
Email
majka,przystojnaik z filipka!caluski od cioci i julitki!
alizey
2008-01-20
10:17:05
Email
Majka Fili rozkoszny!
fluczek
2008-01-20
11:23:10
Email
Kto to mi robi zdjęcie?

majka_76
2008-01-21
14:03:26
Email
Fluczku, niunia boska:) A te włosy, hoho :)
majka_76
2008-01-21
22:40:04
Email
Hej Mamusie!Co tu tak cicho? Jak tam wasze maleństwa? Mój Filip ma w dalszym ciągu bóle brzuszka. Nie może się wyprutać, nie mówiąc o zrobieniu kupki. Płacze przy tym, pręży się.. Jutro idziemy do lekarza, bo już nie mogę patrzeć jak się bidulek męczy. Nie może zasnąc, a jak już zaśnie to za pięć minut się budzi i płacze. :(
kasiaulka81
2008-01-22
10:28:25
Email
Witajcie babeczki! U mnie wszystko raczej dobrze. Mały jest spokojnym, fajnym dzieciaczkiem. Po zaleczeniu pleśniawek w buźce jak ręką odjął marudki. Kolek nie ma. Uwielbia się kąpać (sam odgina głowę do tyłu i moczy włosy i uszy z rozkosznym uśmiechem na twarzy). Na spacerkach śpi jak suseł. W samochodzie to samo. Jedyną uciążliwą sprawą jest jego niepohamowany apetyt. Ciagle by wisiał przy cycku głodomor jeden. Ja też już doszłam do siebie. Po ściągnięciu szwów poczułam wielką ulgę. Chudnę tylko na potęgę. To co przytyłam w ciąży (10 kg) straciłam od razu. A teraz to już jestem 5 kg na minusie w stosunku do wagi sprzed ciąży. Ubrania na mnie wiszą. Staję się niezłą laską ;) Ale tak całkiem serio, to muszę to kontrolować żeby nie narobić sobie pakoci. Bo 15 kg w ciągu 3 tyg to trochę duży ubytek. Buziaki słodkie
kasiaulka81
2008-01-22
10:35:10
Email
W kąpieli

majka_76
2008-01-22
11:52:08
Email
Fajny kolega z Mieszka :) Kasiu, zazdroszczę tego ubytku wagi. ja nie chudnę w ogóle. Nawet po porodzie nic mi nie spadło, a wcale nie jem dużo. Nie wiem czemu. U mnie chyb karmienie to wszystko zahamowało. Obrosłam sadełkiem. Doszłam do wniosku, że mój syncio ma takie bóle po mleku NAN. Odstawiamy go od niego i zobaczymy. Pozdrawiam :) Szkoda, że nasz wątek tak słabo się kręci ;)
aga682
2008-01-22
12:42:00
Email
Cześć dziewczyny. Fajne dzieciaczki:) Jak ja tu dawno nie zaglądałam, ale cóż zrobić. Mati jest tak absorbujący, że nie mam na nic czasu.W sumie to źle to napisałam. Czas mam, jak zaśnie to mogę zawsze coś zrobić. Posprzątać i takie tam, ale jak tylko zasiądę przed komputerem zaraz się budzi. Problemy z brzuszkiem dalej ma. Wiem, że dzieci mogą przez kilka dni nie robić kupki, ale mojemu to przeszkadza. A lekarz nic tylko w dalszym ciągu zaleca Plantex. Tylko że on po woli przestaje działać. Majka, daj znać koniecznie co tobie lekarz poradził. Pozdrawiam
donka
2008-01-22
13:12:45
Email
ooo,gartuluje super spadku wagi!ja po porodzie od razu wrocilam do wagi sprzed ciazy,ale dalej spadla tylko o kg.sliczne te wasze pociechy dziewczyny!bolow brzuszka wspolczuje.z tego co wiem,to plantex jest dobry na gazy,a nie robienie kupki.jak julitka miala problemy z kupka,to podalismy mleko bebiko omneo,pomoglo od razu.mozna tez przepajac koperkiem i sama gotowana woda.ja do tej pory zadko kiedy daje pic herbatke,zazwyczaj sama wode i kupki ida rewelacyjnie.najwieksze dziaalnie podobniez to ma rano na czczo.z reszta w przypadku doroslych tez dziala.cierpliowsci kobietki i duzo radosci!
fluczek
2008-01-22
13:41:07
Email
Witam! Z moją Natalką jest różnie, ale ogólnie jest grzeczna. Czasami marudzi sobie i nie chce spać (tak po prostu). Po długiej przerwie bez snu (cały dzień), potrafi przespać 5 godz. Potem obudzi się na zmianę pieluszki, jedzonko i dalej śpi :-) Kupki robi ładne, ok. 4 dziennie. Pozdrawiam ciepło, bo pogoda straszna! Dziś nie będzie spacerku.
aga682
2008-01-22
14:51:26
Email
Ja właśnie na gazy podaje mojemu małemy ten plantex. Straszne ma wzdęcia i właśnie przy tym też tej kupki czasem nie może zrobić. Z nim to jest tak, że robi kupki, od 3-5 na dobę, ale jak ma za dużo gazów to niestety sie męczy. dopiero jak się wypurka to i kupkę zrobi bez problemu. Pomijam już sam fakt, że się nie znam i pewnie wszystko wyolbrzymiam. a takie ma nastawienie bojowe, jak mu się w kąpieli przeszkadza

majka_76
2008-01-23
15:58:36
Email
cześć! Aga, u lekarza w końcu nie byliśmy. Zmieniliśmy małemu mleko, którym go dokarmiam i kupa się pojawiła. Poza tym dzwoniłam do położnej i powiedziała, że takie problemy to norma i trzeba czekać aż się wszytko unormuje. Można przepajać koperkiem i tyle :) Mój syneczek jest już taki cwany, że nie chce spać w swoim łóżeczku. Najlepiej mu ze mną, ale ja nie chcę, żeby tak było cały czas. Wiem, że sama sobie kręce powróz na szyję, bo później trudno go będzie odzwyczaić. Ale cóż..
alizey
2008-01-23
17:41:21
Email
witajcie dziewczyny, czuje sie jak zza swiatow... maly okropnie zajmujacy, albo raczej wyczuwajacy kiedy siadam zeby odpoczac:) musze powiedziec ze on raczej odwrotnie niz Twoj Majka, lepiej spi w swoim lozeczku, moze sie przywyczail bo od poczatku go odkladalismy (maz spanikowal na wiesc o noworodku uduszonym przez matke- niechcacy oczywiscie- w nocy spedzanej w jej lozku). no w kazdym razie jak go czasami zostawie u siebie budzi sie co chwila bo po pierwsze nie lezy na brzuszku a po drugie chyba mun przeszkadza jak my sie ruszamy i budzi go to. noce w zasadzie gdyby tylko jeszcze dluzej przesypial nie bylyby najgorsze, w zasadzie budzi sie, przystawiam go i spi dalej bez zadnego problemu- tylko ze go nie przeiwijam, ostsni raz ok polnocy i potem dopiero rano ok 6. jesli go wybudze na przewijanie zaczyna sie zabawa, ktora trwa czasem nawet 2 godziny... teraz nie robi kupek w nocy wiec daje mu spokoj :). terz sie pare razy skusilam na dokarmienie (chyba 3 razy) i tylko za ostatnim razem faktucznie po wieczornej porcji 90ml- mleka sztucznego po dwoch piersiach i strasznym marudzeniu pospal chyba do 2:30 od 9-tej wieczorem, no wiec dosc dlugo... ale nie mam sumienia czesciej z tego korzystac, tylko w drastycznych sytuacjach jak trace cierpliwosc i sily na jego marudzenie, a to sie zdarzylo gtylko kilka razy :) poza tym mam wrazenie ze bardzo przybral i robi sie z niego maly czlowieczek. jutro idziemy na preluksacje, moze uda sie go zwazyc. a wasze malenstwa jak poprzybieraly dziewczyny?
majka_76
2008-01-23
18:45:35
Email
Mój Filip waży (chyba) 4200g. Tak wskazuje zwykła waga łazienkowa :) Mąż się z nim ważył :)
kasiaulka81
2008-01-24
12:45:20
Email
A mój mały 4,4 kg.
aga682
2008-01-24
17:24:02
Email
Witam wszystkie mamuśki:) Ale mi mały dał popalić. Czuje się jakbym była z innego świata.Jeszcze trochę a się załamię. Chyba nie rozumiem własnego dziecka. Niby jest głodny, ssie tylko chwilę, a potem się denerwuje, wykręca i tak w kółko, aż się zmęczy. Noszenie na rękach i kołysanie nic nie daje.Zasypia w końcu, jak go noszę na ręce, brzuszkiem w dół. Wydaje mi się, że to ten jego brzuszek, ale jest mięciutki i kupki są. Myślałam, że może to coś z moim pokarmem, ale ja jem cały czas to samo, nic nowego ostatnio nie jadłam, jak dałam mu butelkę to było dokładnie tak samo:( Może wy mi pomożecie go rozgryźć. Idę z nim na szczepienie 29 stycznia, to może lekarz mi powie co mu jest. Trzymajcie się ciepło. Buziaki
donka
2008-01-24
18:57:27
Email
aga,nie wiem czy to dolega twojemu synkowi,ale dzieci z kolka maja ciagly odruch ssania.dokucza im brzuszek,a one chcac zalgodzic niedogodnosc chca ssac.ja myslaalm,ze julitka jest wiecznie glodna,bo tak to wygladalo.okazalo sie,ze po 1-sze fermentowal jej w brzuszku moj pokarm(nie mgla trawic duzej ilosci laktozy), po2-gie miala tez kolke.podawanie w tych przypadkach duzej ilosci jedzenia powoduje,ze brzuszek jescze bardziej boli,bo jest obcoiazony.i tworzy sie bledne kolo.na poczatku trudno jest rozroznic placze dziecka i wiedziec o co mu chodzi.
majka_76
2008-01-24
19:33:01
Email
Aga682, mój Filip robi dokładnie tak samo. daję cyca, a on się denerwuje, wykręca głowę, ale cyca nie puszcza. Myślałam, że nic mi z niego nie leci, ale nie. Chłopak się męczy i ja też, bo chyba nie muszę mówić jaki to ból, jak dziecko wykręca głowę z zaciśniętymi dziąsłami na brodawce. Przy butelce Filip tak się nie zachowuje. Dodam jeszcze, że zauważyłam, że po moim pokarmie ulewa. Czy tak może być? I dlaczego? Nie jem "niedozwolonych" rzeczy. Zrezygnowałam prawie z nabiału. Ech, dziś mam doła. Bo nakarmiłam, a on wszytko ulał. :(
majka_76
2008-01-25
10:13:34
Email
Dwóch najważniejszych facetów w moim życiu :)Jeden mały drugi duży

majka_76
2008-01-25
10:14:54
Email
Wielbiciel mleka :)

ciekawa
2008-01-25
10:25:01
Email
Maju spokojnie ulewa tylko tyle ilesie nie zmieściło-napewno nie wszytko! Butelka inaczej pije i pewnie mniej łyka powietrza a jesli dajesz mleczko z proszku to jest gestrze i lepiej sie trzyma w brzuszku-to wszytko minie.Masz kryzys laktacyjny-ja miałam juz 10:) typowe zachowanie dziecka. Na spokojnie wszystko minie-niech ciagnie choc troszke. Zprawdz jak czesto karmisz -moze za czesto-moze musi zgłodniec lub zupełnie odwrotnie mozeprzystawiasz gdy juz jest mocno glodny a wtedy boli brzuszek i zpiersi jak leci powolutku to sie denerwuje
Agata
2008-01-25
13:33:41
Email
Majka - ciekawa ma rację. Mój Mikuś też mi ulewa. Czasami podaję mu moję mleczko odciągnięte w butelce i wtedy daję mu max. 100 ml (choć on chętnie by więcej wypił). Podając mleko przez butelkę ma się kontrolę ile dziecko wypija i tu racja, że jak mu dam te 100 ml - to rzadko mi po tym ulewa, a w momencie jak pije z piersi to za każdym razem mi uleje. Po prostu z piersi maluszek wypije do oporu ( nie wiemy ile) i potem ten nadmiar niestety uleje. No ale co zrobić....
Zdarza się że małego przebieram kilka razy dziennie z ciuszków bo potrafi mi ulać nawet 30-40 min. po karmieniu, kiedy się wydaje, że raczej już nie uleje.
Agata
2008-01-25
13:38:50
Email
A jescze coś mi się przypomniało. Kiedy karmiłam starszą córcię to też miałam problem z jej wykręcaniem się, prężeniem, Niby troszkę popiła ale płakała i wyginała sie. Okazało się, że to było spowodowane wzmożonym napięciem mięśniowym u niej. Co wcale nie znaczy, że u Waszych dzieci też to oznacza. Potrzebne były odpowiednie ćwiczenia kilka razy dziennie i po kilku miesiącach po problemie nie było śladu.
Tak mi się to właśnie przypomniało, bo lekarka zwróciła mi uwagę na to zachowanie córci podczas karmienia - ja pewnie nie pomyślałabym, że to może coś wspólnego z napięciem mięśniowym. Ale moja córcia tak jak Mikołaj była wcześniakiem...a wiadomo wcześniaczki mają trochę więcej problemów.
Pozdrawiam Was cieplutko:)
Agata
2008-01-25
13:40:15
Email
Dziewczyny a wiecie, że mojemu Mikusiowi jeszcze nie odpadła pępowina? Modlę się, żeby jak najszybciej odpadła bo jak do środy nie odpadnie to będziemy musieli iść do chirurga...wrrr...
majka_76
2008-01-25
14:17:08
Email
Agata, wiesz, ja też sobie pomyślałam o wzmożonym napięciu mięśniowym u mojego Filipa. Czasem się tak napina, że szok. We czwartek idziemy do lekarza i na pewno mu wspomnę o tym.
Agata
2008-01-25
14:22:40
Email
Majka ja uważam, że lepiej wszystko sprawdzić niż coś zaniedbać. I masz rację...zapytaj sie lekarza jak będziesz na wizycie.
majka_76
2008-01-25
14:33:55
Email
Mój synek ma jeszcze kłopoty ze spaniem. Widzę, że chce mu się spać, ale nie może usnąć. A jak już zapadnie w drzemkę to budzi się po 10minutach. Później jest taki marudny :( Dziś zapisaliśmy go do żłobka. Chcę go oddać od września jak będę wracała do pracy. Niestety nie mamy żadnej niepracującej babci, a na nianie w Warszawie nas nie stać. Liczą sobie tyle, że szok. Musimy jeszcze jeden żłobek wybrać i złożyć wniosek, żeby mieć jakieś wyjście awaryjne. Ale może być taka sytuacja, że do żadnego nas nie przyjmą. Jest więcej dzieci niż miejsc. Ciężko ze żłobkami i przedszkolami. No zobaczymy, co z tego wyniknie. Będę się martwiła za pół roku.
kasiaulka81
2008-01-25
16:14:31
Email
Dziewczyny, czy podajecie swoim maluszkom witaminę K i D?
Agata
2008-01-25
16:57:03
Email
Tak ja podaję Mikusiowi [b} VITA K [/b] w dawce 1 mililitr dziennie i[b} VIGANTOL[/b] na zmianę jeden dzień 1 kropla, na drugi dzień 2 krople
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum