szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - LISTOPADOWE DZIECIACZKI 2006 r


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 26 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, następna
Napisano: Treść:
BALBIA
2007-02-03
Email
Hej dziewczyny! Pora przenieśc się tutaj na forum dotyczącego niemowlaków i dzielic się wspólnie własnymi spostrzeżeniami na temat pielęgnacji,rozwoju,wychowania itp.naszych pociech. Mam nadzieję ,że przenisiecie się tu razem ze mną bo nie będę miała do kogo pisać;) Forum dla brzuchatek zostawmy przyszłym mamusiom. Pora zamknąć ten rozdział;) Przynajmniej narazie;);)
Agness
2007-03-12
23:39:04
Email
Do tego 2 kawałki babki i twixa. hehehe
BALBIA
2007-03-13
00:09:38
Email
Ja pierdziele a ja tu mam wyrzuty sumienia jak zjem kilka czekoladek z bąbonierki;) oczywiście nie pod kątem figury tylko Malwinki żeby nie miała zatwardzenia i żeby brzusio nie bolał. A czy Jagodzie tak służą te batoniki? Też mam smaka na babkę...
marta0309
2007-03-13
09:49:02
Email
nie ma to jak silna wola nie Agness hehhe:) mi sie juz znudzily samotne cwiczenia w domu a na aerobik nie ma za bardzo jak chodzic bo wszedzie daleko:( chlip chlip Dominice cos sie zaczyna przestawiac i sie zaczyna czesto w nocy budzic .Tylko cyc ja moze uspokoic...to chyba zabki jednak.Wczoraj wieczorem az sie cala telepala tak ja dziasla swedzialy...i marudzila...ciekawe co dzis bedzie.wlasnie wstala wiec lece...
Agness
2007-03-13
10:21:12
Email
Hehehehe, no ja to mam taką silną wolę, że hej :D:D: Ciekawe jak długo wytrzymam. Jagodzie czekolada w ogóle nie szkodzi:) Już nie, bo wcześniej i owszem, ale jak zachorowała i miała biegunkę, to nic jej nie przeszkadza. Od dziś ograniczam słodycze, pieczywo i zaczynam w domu ćwiczenia, bo od kwietnia już startuję na aerobicu - Jagoda skończy 4 miesiące, więc nie powinno z nią być większych problemów, a ja najprawdopodobniej wyląduję na bezrobotnym (redukcja etatu), to będę mieć czas. A i zabrałam się znów za moje drutki - zrobię sobie sweterek :D:D chyba :) No lecę, czas posprzątać i na spacerek się wybrać. Buziole
Agness
2007-03-13
10:24:35
Email
Ula wsiąkła totalnie, a nikt już fotek nie wkleja!!!!Wstydźcie się !!!
marta0309
2007-03-13
10:25:42
Email
to Agnesik trzymam kciuki:) to moze i ja wydobede resztki mojej slabej woli i pocwicze....ech
Agness
2007-03-13
10:30:26
Email
No to ja wkleję :) Ja i Jagodzia - na tym zdjęciu jest chyba do mnie podobna:)

Agness
2007-03-13
10:38:06
Email
A teraz Jagodowe bombardowanie:)
Agness
2007-03-13
10:38:37
Email
Jagoda w foteliku

Agness
2007-03-13
10:39:08
Email
Jagoda na rękach taty

Agness
2007-03-13
10:39:42
Email
Jagoda na brzuszku

BALBIA
2007-03-13
10:58:47
Email
śliczne zdjęcia ....tylko czemu ręce taty widać ,a reszty nie?;) Fajnie Agness wyszłaś. Jak czytam ,ze zabierasz sie za druty i aerobik to mi sie tak smutno robi,żę jeszcze u Was taki luzzzzik ,a ja juz coraz blizej rozstania z moją perełką . Ostatnio mam bóle rzołądka to nerwica z powodu powrotu do pracy ,a dziś nawet mi sie to śniło -nie macie pojęcia jak ja to przeżywam;(

marta0309
2007-03-13
11:32:43
Email
Balbia ja wiem a przynajmniej czesciowo sobie wyobrazam co czujesz bo moj maz prza ten misiac byl w domu na zwolnieniu bo mial wypadek i jak wychodzilam z domciu to ona z mala siedzial ale od przyszlego tygodnia wraca do pracy i moja kolezanka ma do Dominisi przychodzic.wiem ze wszytko bedzie dobrze bo ta dziewczyna ma supier podejscie do dzieci ale plakac mi sie chce ze musze ja zostawic z kims tak naprwde obcym.czasami tak sobie przypominam jak wrocilysmy ze szpitala z Dominisia, nic nas nie obchodzilo kazdy kolo nas skakal, nie musialam nigdzie wychodzic, nie myslalm o uczelni ani o pracy a teraz to sie skonczylo....szkoda ze ten czas tak szybko leci....PIEKNE ZDJECIA:)
marta0309
2007-03-13
11:35:45
Email
jak to napisalam to mi sie jakos smutno zrobilo...:(
BALBIA
2007-03-13
12:10:39
Email
DZieki Marta. U mnie opiekowac sie bedzie mąż(pracuje na zmiany) albo moja mama z tatą ale wiem jak ona zaczyna płakać jak tylko wyjde na troche bez niej-dzieci to czują;(;(;(
Ulka
2007-03-13
13:59:30
Email
cześć Dziewczynki u nas bez zmian, tzn w dzień całkiem znośnie a w nocy mała budzi się co 1,5h , 2 godz na jedzonko, zasypia około 23 i już o północy jest rześka jak wc-peaker, nadal się pręży ale teraz przymuszam ja do kupki co 3 dni, a nie tak jak było wcześniej raz na tydzień. dziękuję dziewczynki za słowa otuchy, jakoś to przetrwamy mam nadzieje że będzie lepiej i już niedługo się wyśpię, bo narazie to tylko marzenie. Teraz młoda jest na spacerze z babcia więc mam chwilkę , Agness nie gniewaj sie ale Jagódka chyba podobna do Taty, moja Uleczka też czysty tatus ale pipeczki maja po mamie-zawsze cos. Co do powrotu do pracy to ja chyba na parę godzin będę w sklepie bo jak sobie odpuszczę to mama go do ruiny doprowadzi bo jak nie może czegoś znaleźć to mówi że nie ma. Ale cudnie na dworze , aż się czlowiekowi żyć chce
moniczka
2007-03-13
14:13:32
Email
U nas dalej ok...Spał rano 2h, fakt, obudził się w tym czasie ze cztery razy,ale była przerwa 45 min, gdzie spał a ja doprowadzałam chałupe i siebie o używalności.Byliśmy w przychodni, nie zrobiliśmy szczepień,bo zrobił mi 2 pieniste kupy, ale numer jest takiże waży 6600,tydzień temu ważył 6650...Ja jestem przekonana,że położna nie odjęła mu ciuchów wtedy i jak jej to powiedziałam, to się rozdarła,że ona tu od wieków pracuje i takie rzeczy jej się nie zdarzają.To jej kulturalnie odparłam,że wygląda niemłodo,ale żeby aż tak?!Hi,hi.Zołza wredna.A ja myślałam,że ludzie tak długo nie żyją...Teraz smarkacz śpi na tarasie, ale wózek co i rusz się rusza i podskakuje, taki spokojny sen ma...Spadam na razie, zjem obiados i zajrzę potem.Ale jest cudownie!!!!!!
BALBIA
2007-03-13
17:00:13
Email
HAHA Monia dobra jesteś! A ja juz po spacerku -dziś wyciągłam męża bo chory jest ale juz nie aż tak wiec na coś sie przydał bo zrobił nam zdjęcie. Chcecie zobaczyc??????

BALBIA
2007-03-13
17:55:34
Email
A mi sie znowu wydaje,że Jagódka to cała mama nawet nie widząc taty;)te usta ........
marta0309
2007-03-13
19:56:43
Email
my sie we troje wybralismy dzis nad stawy w lesie-cudownie bylo.wzielam nawet aparat zeby wam sie pochawlic, jak tam pieknie ale jestem taka roztargniona, że nie wzielam zapasowych baterii do aparatu.moze jutro sie uda:) boje sie dzisiejszej nocy bo Dominisia strasznie marudna.poszla spac ok 18:30 i dalej spi...
moniczka
2007-03-13
20:45:01
Email
A Malwinka, to chyba do Ciebie podobna Balbia,co?A jak Ty ładnie się na zdjęciach uśmiechasz...Dzisiejszy dzień był najlepszym w życiu Kacperka(pod względem zachowania).Chłoptaś już śpi, córcia wykąpana ogląda jeszcze Scooby Doo, a ja sączę pifko...Zrób Martusia zdjątko, stawów mogę Ci kilka zdjątek wysłać, bo od liku ich u teściów a i jeden za moim domem się przyplątał.Ja wolę Mazury.Na weekend majowy zabieramy dzieciaki nad morze, bo ponoć najwięcej wtedy jodu,może sie uodpornią troszkę?A poza tym coś tu za cicho ostatnio!Nawołuję...PISZMY!
marta0309
2007-03-13
21:35:54
Email
No to ja piszę ale nie wiem co by tu ciekawego napisac zeby was nie zanudzic...A wiecie ja kolo domciu mam rzeczkę.doslownie za płotkiem:) Zrobie fotke to se zobaczyta...A tak w ogole tooo Miska spi a mi cycki pekaja....i milej nocy mamuski:)
BALBIA
2007-03-13
21:41:42
Email
No pewnie Monia jak Malwina jęzor na zdjęciu wystawia to zaraz do mnie podobna nie??;);) A co do mojego uśmiechu to nie nabijaj sie -poprostu słońce ślepiło ;) Tak szczerze to mówią ,że małą do taty podobna ale jak jej włoski urosną to jeszcze zobaczą w niej mamusie;)! Jak można piwo sączyć? u mnie jest i zaraz go nie ma;)
Ulka
2007-03-13
21:54:02
Email
My dziś cały dzień na powietrzu, już sie młodej nie chcialo leżeć w wózku. Byliśmy dziś u Dziadka na urodzinach i trzeba przyznać ze była grzeczna no ale jeszcze dzień sie nie skończył, kolorowych snów

marta0309
2007-03-13
22:13:07
Email
u nas to samo-wszyscy mowia ze Domisia to kopia tatusia.a ja tam swoje wiem i jeszce wyjdzie na moje:) hgehehhe
marta0309
2007-03-13
22:41:38
Email
a zapomnialam sie pochwalic co dzis zrobilam mądrego...otóż przez przypadek utopilam nowy telefon w kiblu...ciekwe czy bedzie dzial???? ech....
Agness
2007-03-14
10:19:10
Email
HEhehehe, Marta - gratuluję zręczności!! No większość ludzi twierdzi, że Jagoda do taty podobna - a ja jak Marta, to sobie wmawiam, że do mnie, albo jeszcze się odmieni:) My wczoraj też spacerowałyśmy po lesie - widziałam nawet żółtego motylka. A potem poszłyśmy na plac zabaw i Jagoda się huśtała, zjeżdżała i lepiła babki - hehehe. Nie no spała, a ja czytałam książkę. Prawie 3 godziny na powietrzu - to nasz rekord. Piersi jak balony to ja nawet już z rana nie mam - cały dzień prawie echo. Mąż nie zgadza się na wklejenie fotki na forum - hehehe, wstydzi się :) Ale serdecznie Was pozdrawia:) Już się oburzał na mnie trochę - bo na ostatnim zdjęciu =, gdzie jestem z Jagodą, widać w lustrze kawałek jego odbicia. A jak podnosicie dziecko z łóżeczka - jeszcze pod główkę i brzuszek czy już pod paszkami??
Agness
2007-03-14
10:22:18
Email
Balbio wyglądasz już baardzo wiosennie na fotce ! A dzidzie przesłodkie są !!AA muszę się pochwalić - nie skusiłam się wczoraj na batoniki!!! Trzymałam się zasad. Jak pierwszy dzień już minął, to jestem przy nadziei :) że się uda. My na weekend majowy jedziemy na Słowację. A nad morze, też bym chciała, ale my mamy baardzo daleko.
marta0309
2007-03-14
10:53:00
Email
Agness " przy nadziei"" ale ubaw mialam z tego tekstu.Ja przy nadziei bylam rok temu:) i wy zreszta tez:) hehhe Zaraz do fryzjera jade cos sobie na głowie wykombinować...... Własnie kolezanka dzwonila i az sie telepie ze zlosci, bo jedna profesorka se wymyslila w srodku semestru ze trzeba chodzic na wszystkie wyklady bo nie zaliczy.Kuźwa obudzila sie na wiosne jakby nie mogla powiedziec na poczatku semestru. ciekawe co ja teraz zrobie z moja praca i Dominiką...no żesz ku...mać Ale se ulżyłam- sie wam wyżaliłam....ech....
marta0309
2007-03-14
10:54:22
Email
A jeszcze jedno telefon działa:) uffff
BALBIA
2007-03-14
18:22:29
Email
Ja juz bardzo długo podnosze małą pod paszki może z 1,5 m-ca
moniczka
2007-03-14
19:47:13
Email
Balbia...Ach jak miło mi było sie odgryźć...Ja na zdjęciach sie nie uśmiecham, bo nie umiem sztucznie, chyba,że ktoś zrobi a ja nie wiem, w ogóle to niefotogeniczna jestem(albo mam o sobie zdanie,że jestem ładniejsza:-)).Kacpra dźwigam pod paszki tyż od dawna.Dziś był upierdliwy,od 8.00 chciał spać, ale to było usypiam-budzę się, w końcu o10.00 zapakowałm smrodka do wózka, wywaliłam na spacer a potem na taras, to pospał do 13.18. I potem to już mu się cały czas spać chciało, ale usnął dopiero 19.30.Także dzisiejszy dzień do bani.A już miałam nadzieję,że będzie zawsze superowo.Agness, jak będziesz napędzać koniunkturę mojej konkurencji to i ja wyląduję na bruku:-)))Ale tak poważnie, to ja ją też napędzam, bo w ciąży jadłam Prince Polo i tak mi zostało.A Kacper to mi dziwne kupy cały czas robi, albo żółto - zielonkawe, albo pomaranczowe, albo ze śluzem, albo pieniste.Co kupa, to inna.KIEDY TO SIĘ SKOŃCZY?Dobrze,że u Uli lepiej.Co ja się ucieszę, to znów się podłamuję.Przesrane!A! Piwo sączyłam, bo jedno miałam i chciałam,by na dłużej starczyło...
Agness
2007-03-14
20:43:01
Email
No ja właśnie pracuję nad tym, żeby nikomu żadnej koniunktury nie napędzać hehe i muszę przyznać, że się dobrze trzymam. U Jagody kupy też różne różniste. Za tydzień we wtorek idziemy na pierwszą rehabilitację niestety bo mała nie bawi się kolankami i nie zwija w kuleczkę i nie przewraca na bok. Dobrze, że nie wracam do pracy bo nie wiem kto by z nią jeździł. Czy to była wodoodporna komórka ?? Wygląda że tak.
marta0309
2007-03-14
21:33:13
Email
Nie wiem czy wodoodporna ale działa:) i wszystko z nia ok:) mam nowa fryzurke i nawet mezowi sie podoba a to rzadkosc:) moj maz tez sie nie zgadza zeby go na forum wkleic-to chyba taka meska glupia natura....co zrobic:) hehe Dominiczke tez juz od dawna pod paszki podnosimy. troche se pifka popilam....hihihihi
BALBIA
2007-03-14
23:19:06
Email
Moniko!!!jak możesz uważać ,że moje usmiechy są sztuczne??? czekaj niech ja sie do tego Radomia wybiorę .....;) Agness o jakiej zabawie kolankami piszesz? u Malwinki najczesciej jest rozlana kupa po pampersie;) papkowata albo taka o kondystencji plasteliny. Czy ktos wogóle czytał to co posłałam wcześniej-chodzi mi o link? żadnych komentarzy nie piszecie ,a to taki fajny artykuł był...... Ja dzis popijam winko bo sie troche zdenerwowałam . Byłam u siebie w pracy . Malwinka strasznie wkłada rączki do buzi i ślini sie ale nie mocno. Zaczyna też machac grzechotkami i najczesciej kończy sie to pacnięciem sie w łeb! Jedną ma taką fajną z obracanym kółkiem ale te ruchy od niej są jeszcze takie smieszne nieskoordynowane;) Dziś Zerwała mi się ze snu nagle z takim przeraźliwym płaczem i cięzko było ją uspokoić . Trwało to może z 5-10 min. ale dziwiłam sie ,Że nawet cyc nie pomaga .Wkoncu jednak pomógł...załapała i sie uspokoiła. Czy u Waszych dzieci tez występują takie nagle przebudzenia się z płaczem?
BALBIA
2007-03-14
23:22:52
Email
Acha po co wogóle pytacie sie facetów czy możecie ich wkleić? Ja postawiłam swojego przed faktem dokonanym ;)
marta0309
2007-03-15
07:06:10
Email
ja sie swojego nie pytalam bo juz kiedys jak chcialam sprzedac suknie slubna to mi oznajmil, ze zero zdjec z jego twarza...Dominisia tez czasami od razu budzi sie z placzem ale cyc ja uspokaja.Penwie jakies zle sny im sie snia:( dzis sie wyspalam bo jedzonko bylo tylko raz:) ja sobie wczoraj piwko wypilam ale to troche za duzo jak na mnie:) stracilam kondycje do picia:)hihihi
Agness
2007-03-15
10:10:27
Email
Mnie po 1 pifku to nic. Ten link się nie otwarł. Po prostu łapanie za kolanka. Jagoda też się wali zabawkami po głowie o ile się jej wciśnie do rączki - bo sama po zabawki nie sięga. Ubaw z nią mamy , gdy się bawi smoczkiem - wyciąga go sobie z buzi, a potem próbuje włożyć, tyle że wszystkimi innymi stronami a nie tą właściwą. Ja wczoraj latałam za butami i nic nie kupiłam. DO fryzjera też się muszę wybrać (wklej zdjęcie z nową !!), ale jak mi przestaną tak strasznie wypadać włosy - tyle, że do tego czasu to już mogę być łysa. I pewnie akurat Jagoda wtedy już też wyłysieje i będziemy dwa łysoki.
Agness
2007-03-15
10:12:34
Email
Też się jej zdarza obudzić z wielkim rykiem, ale uspakaja się po wzięciu na ręce albo włożeniu cyca do paszczy.
BALBIA
2007-03-15
12:42:36
Email
Popatrzcie ,ja nie załapałam ,że łapanie za kolanka to jakaś zabawa;) poprostu wygina sie różnako ,kopie ,łapie ach wogóle co te moje dziecko nie wyprawia ... Dziś byliśmy ją zaszczepić i niby wszystko ok po zbadaniu ale powiedziałam dr ,że mała miała gorąćzke ,a dzis było 37,7 no i ze mąż chory wiec kazała przyjsć we wtorek bo lepiej dmuchac na zimne. Pytałam sie co zrobić z tym fantem ,ze po świętach wracam do pracy i nie wiem czy naciągne tyle pokarmu swojego i czy podac jej sztuczne jakieś i jakie> No i dowiedziałam sie ,że zamiast sztucznego dac jej kaszki bezmlekowej i zupki warzywnej ,a pozostałe 2 posiłki moje mleko. Bo w czasie mojej nieobecnosci przypadną jej 4 posiłki. EWentualnie gdybym nie miała w zapasie swojego mleka to podac jej NAN HA. Nawet sie ciesze juz z tego ,że małą zje coś innego. Za tydz. ide po kaszke i jakąś zupinke skończy własnie 4 m-ce i zobaczymy jaka bedzie jej tolerancja nowego pokarmu. Miałam dawac dopero od 6m-ca bo jest na piersi ale przez tą pracę troche przyśpieszamy;) Waży 5600 czyli w ciągu 1,5 m-ca przybrała juz tylko 1 kg.
moniczka
2007-03-15
15:33:28
Email
Cha, to Malwinka drobniutka, a Ty narzekasz na "Trójki"???Ale tak serio, bo zastanawiałyście się nad "czwórkami".No więc skończyły mi isę wieczorem trójki a miałam w domu czwórki(kupiła je żona mojego ojca, bo myślała,że jak Kacper się urodził i ważył 4kg, to pampersy 4...:-)))I są naprawdę super, bo rozciągliwe i lepiej mu w nich niż w trójkach.Ja też byłam dziś znowu go zaszczepić i nici, bo jak powiedziałam lekarce jakie mam cyrki co dzień, to skierowała go do laryngologa.K...A! Nie mam już siły normalnie.Chce mi się płakać i wieczorem walnę 2 piwa!Mały śpi już z godzinę(to jego pierwsza drzemka od 5.30),usnął w nosidełku samochodowym, to go włożyłam do wózka i lula.Naprawdę już nie wiem co z tym dzieckiem, bawi się,śmieje, gaworzy,chwyta grzechotki, wkłada piąstki do buzi, ślini się.Normalne dziecię a w dzień spać nie może i nikt nie wie czemu.Dziś rano usnął mi w łóżku na cycu,zamknął oczy, puścił cyca,ślałam,że poleżę z nim aż uśnie na dobre, robił minki, uśmiechał się, wykrzywiał usta jak do płaczu.Trwało to 5-10 min, po czym otworzył oczy i po spaniu...
BALBIA
2007-03-15
17:05:08
Email
generalnie trójki mogą być ale ma odciśnięte gumki bo ona ma tłuściutkie te nóżki. Własnie mi Waldek mówi ,że ta pielegniara odjeła małej aż 400 g od tego co pokazywała waga bo dzis wazyła jakaś inna wiec przypuszczam ,ze Malwinia waży jednak wiecej bo była tylko w pampersie i body ważona. Ale sie ostatnio troche marudna robi -kurde to pewnie przez te dziąsełka i brak kupy. Znów 2 dzień nic grrrrrrrrrrr!
Agness
2007-03-15
18:16:44
Email
Heja właśnie wróciłam i zjadłam obiad. Byłam z małą na usg brzucha i wszystkie narządy ma ok - ale usg nie wyklucza tego pieprzonego refluxa. Od tygodnia łapię siuśki i dupa. Kupiłam za to małej super czapusię i 2 pary spodenek. No i kurde coś mi się wydaje, że znów mi pokasłuje, więc do lekarki jutro zaś lecę. Baba ma mnie pewnie już dość. Szczepienie taaaa.... u nas jeszcze nie było. A w poniedziałek badanie usg główki. Ja też już mam dość. Latam po tych głupich przychodniach, gdzie pełno różnych dzieciaków. Gapią się na małą jak sroka w kość, chuchają na nią, dmuchają, a mnie ku..wica bierze, bo przecież do dziecka to tak głupio warknąć "spadaj" i to jeszcze przy matce. Ale jestem niemiła :D::D:D hehehe - bycie niemiłą to moja specjalność. Mąż mi mówi że jestem czasem taka wredziocha. Ano jestem przewrażliwiona, bo nie mam ochoty małej podawać znowu antybiotyków, męczyć się z biegunką i słuchać jak się w nocy krztusi i dusi. Oszaleję. Nie nadaję się na matkę, bo mnie za bardzo stresuje zdrowie dziecka. O help i już tak do końca życia - wieczny stresssssss. Dobra, se trochę powyrzucałam z siebie, co niepotrzebne.d I wiesz co Moniczko, nie wyobrażam sobie jakby mi dziecko w dzień nie spało - nic bym nie zrobiła. W domu teksas (tumany kurzu), sahara (nic do jedzenia i picia) i w ogóle meksyk (kolorowo od bałaganu). Buziole
Agness
2007-03-15
18:18:59
Email
U nas trójki jeszcze długo będą dobre, bo mała jest długa i szczupła (po mężu) - hehehe będzie modelką. Oby nie - bo mi pojedzie gdzieś świat i zaryczę się za nią. A Balbia - może jej za bardzo zaciskasz te pieluchy, skoro się tak wbijają, może wyluuuuzuuuuj trochę :)
Agness
2007-03-15
18:19:48
Email
I na odchodnym jeszcze jedno Wam powiem - wklejajcie fotki!!! :*
BALBIA
2007-03-15
19:48:38
Email
Agness "luzaro";) ta wredota to Wodnika cecha ale nie w takim strasznym tego słowa znaczeniu. Bo Wodniki są bardzo uczuciowe i generalnie miluchne ale jak je ktoś wkurzy to...... Nie zaciskam jej mocno pieluch ,a dowodem tego jest fakt ,że zesikała mi łóżko bo przeciekło bokiem pieluchy. Cholera coraz bardziej boli mnie gardlo. Zawsze tak jest ,że mąż zacznie, potem zdrowy ,a ja tydzień choruje albo dłużej. Malwinka marudzi i może ją też coś bierze. Zaczynam sie naprawde cieszyc ,ze jej nie zaszczepiliśmy bo mogło by być bardzo źle. Szczepienie osłabia organizm ,a tu jeszcze niespodziewana choroba i kredki...wole nawet nie myslec. Na życzenie Agness wklejam zdjęcie. Zobaczcie tę różnicę gabarytów hehhehehehe

BALBIA
2007-03-15
19:51:48
Email
I z dzisiejszej zabawy

marta0309
2007-03-15
19:57:16
Email
Wkleje fotke tylko musze znowu Ulce glowe pozawracac bo ja nie umiem tych moich fotek zmniejszczyc.Wiesz Agness ja tez jestem taka czasami wredna i dobrze ze ludzie nie znaja moich mysli:) hihi Tez mam malego pierd....lca na punkcie zdrowia Dominisi i nie lubie jak mi ja ktos za rece łapie bo ona pakuje rece do buzi.ludzie potrafia palic fajke i zachwile do dziecka przylatuja i za raczki łapią.Az mna telepie!!!!wiec latam i myje jej łapki.a juz niedaj Boze jak ktos mnie poucza---myslami zabijam:)hihi wiecie co dziewczyny-chyba okres mi sie zbliza bo jajniki caly dzien mnie bola az mi sie bole porodowe przypomnialy:( Widzisz Balbia rozwiazanie sie znalazlo:) ciesze sie:) ale Malwinka to kruszynka Dominika podbija pod 7kg:) ale gruba byc nie powinna bo nie ma po kim:) hehe Kurcze tak bym se zwami pogadala przy piwku....nie mam zadnej kolezanki ktora ma dziecko.Dopiero jedna jest w ciazy.ech....Jakas taka zła jestem- moze to przez ten okres....
marta0309
2007-03-15
19:58:53
Email
Balbia nie widze twoich zdjec:(
BALBIA
2007-03-15
20:10:33
Email
KURCZE NIE WIEM DLACZEGO Może zresetuj kompa? Ja je widze. Kazda normalna ,kochająća matka chroni swoje dziecko to normalne zjawisko-ja też tak mam. Marta ale ja nierozumiem jednego. Jeżeli kaszka jest produktem bezmlekowym to dlaczego przyrządza sie ją na mleku? Ja mam kilka koleżanek z dziecmi ale jedna nieosiągalna -pracuje albo wogóle zero kontaktu. druga dopiero co urodziła i wychodzi na spacery tylko z dzidzią i z mężem i suma sumaru na spacery chodzę sama albo z z mężem albo z przyjaciółką bezdzietną -jesli ma chwilę czasu (praca!) tak wiec myśl o wspólnym pifku jest jak najbardziej trafiona w 10 tylko nieosiągalna ;(
marta0309
2007-03-15
20:21:46
Email
Balbia zastrzelilas mnie tym pytaniem:/ a co to za kaszka? moze mozna ja na wodzie przygotowywac? Maz robi pizze a ja siedze jak flak i cierpie w samotnosci...hihi
marta0309
2007-03-15
20:28:11
Email
zresetowalam i nie widze:( szkoda
BALBIA
2007-03-15
21:20:29
Email
A taka z bobovity kaszka czy kleik ...
BALBIA
2007-03-16
10:48:18
Email
http://www.wija63.republika.pl/kuparadosci.html Agness wklej ten link do przeglądarki i enter-musi Ci sie otworzyć ,a jak nie to Ci go skopiuje w calosci ale spróbuj temat jest na czasie;) Moja dopiero dzis kupe szczelila po 2 dniach -ludzie ale sie cieszyłam!!!!!
marta0309
2007-03-16
11:19:02
Email
a mnie w nocy przeziebienie rozłozylo:( zeby tylko mala sie nie zarazila....ech... Monis ja wczoraj wyczytalam ze sa takie dzieci( pod warunkiem ze sa zdrowe i nic im nie dolega) ze wystarczy im kilkanascie minut snu w ciagu dnia zeby zregenerowac sily, wiec moze Kacperek na twoje nieszczescie jest takim dzieckiem????
Agness
2007-03-16
12:35:43
Email
Dziękuję za foteczki :) Faktycznie Malwinka to cały Tata. Ja znów idę dziś do lekarza, bo mi mała jakoś tak pokasłuje. Udało się złapać też siśki i czekam jak na szpilach na wyniki. Plisssss, żeby nie było już żadnych leukocytów, to może małą wreszcie mi zaszczepią??
Agness
2007-03-16
12:38:43
Email
Mnie też tak ostatnio się posikała, tyle że na mnie, bo ją akurat na kolanach trzymałam. No fakt - wodniki są niezależne, przebojowe, wrażliwe, mają duszę artysty, ale potrafią pokazać pazura jak trza :) Muszę się pochwalić, że już za mną kolejny dzień bez batonów, a dziś z rana chwilkę nawet poćwiczyłam. Jagoda tylko patrzała, jak wymachuję nogami - gdyby umiała mówić, pewnie by mi powiedziała :"Matka, co ty gwyprawiasz, lepiej idź obiad ugotować".
BALBIA
2007-03-16
13:45:43
Email
Agness gratuluje silnej woli! Zobaczysz ,że przyniesie Ci to same korzyści!;)
Agness
2007-03-16
14:25:10
Email
To jest kupowa powódź Balbio !!!! Takiej wielkiej to Jagoda nigdy nie zrobiła. Byłam u lekarza - mała se chechła, ale prawdopodobnie od nadmiaru śliny, która się produkuje z powodu gmerania w buzi. Sama podejrzewałam jakieś włoski na palcach Jagody, ale wolałam coś takiego usłyszeć od fachowca, niż przez weekend czatować nad łóżeczkiem i się stresować. Był gdzieś powyżej motyw kumpel z dziećmi. Otóż ja mam same bezdzietne, które pracują, do tego robią jakieś zaoczne studia i albo mają facetów albo mężów i remontują mieszkania. Jedna kumpela jak pisałam urodziła - ale dzidzi ma dopiero tydzień, a poza tym mieszka 17 km ode mnie, więc na razie i tak się nie widujemy. A tak poza tym, macie jakieś rady dla kobiet, które są niecały rok po ślubie i myślą już o rozwodzie?
Ulka
2007-03-16
15:02:33
Email
Aguś, gratuluje silnej woli ja żeby moja gwiazda nie miała problemu z kupami to bym z chęcią pochłonęła z kilo czekolady, ale nie będę jej przysparzać cierpienia, o co chodzi z Tym rozwodem , masz już dość mężusia, tak czasami bywa tym bardziej kiedy w domku jest małe dziecko, ale to normalne, przynajmniej człowiek się nie nudzi. Ula jest taka rozpieszczona ze sama nie chce leżeć , tylko trzeba ja zabawiać albo nosić na rekach,katastrofa włożyłam ja teraz do łóżeczka i właśnie się bulwersuje ze musi tam sama siedziec
BALBIA
2007-03-16
15:26:22
Email
u nas jak Malwinka zrobi kupe po 2-3 dniach to wygląda podobnie .uciaprana po pępek ,a z tyłu po koniec pampersa ;) Aga nie rozwodź sie poczekaj aż Ci mieszkanie do końca wyremontuje;);)(żart) A tak wogóle to dziecko powinno łączyć ,a nie dzielić wiec bedzie dobrze -pewnie chwilowe humory któregoś z was;;)Ja przez 12 lat to chyba bym juz musiała 6 męża mieć;)jakbym sie co chwile rozwodziła.
marta0309
2007-03-16
15:43:59
Email
agness tak trzymaj-to po pierwsze:) a po drugie to co sie takiego stało ze chcesz sie rozwodzic???? ja jestem półtora roku po ślubie ale jeszcze mi takie mysli nie chodza po głowie.Chyba musial ci twoj Piotrus niezle dac w kość....
Agness
2007-03-16
16:08:34
Email
Uno - leukocyty poj. wpw - czyli jest wreszcie spokój z infekcjami dróg moczowych!! Huurrraaa. Due - myśl o rozwodzie pojawiła się w zasadzie już na początku. A przyczyna prozaiczna - niewierność.
marta0309
2007-03-16
16:38:40
Email
o żesz ku....Aż mi mowe odjelo...Serio Agness???jak to mozliwe 9 mcy po ślubie??? dobrze ze z leukocytami ok:)
BALBIA
2007-03-16
17:52:36
Email
Upsssss to zmienia kolej rzeczy ale kto??????
Agness
2007-03-16
18:10:54
Email
No chyba nie ja :) Między karmieniami a kolejną wizytą u pediatry chyba:) Chciałabym uciec stąd za granicę. Ale cóż, takie życie.
marta0309
2007-03-16
18:15:53
Email
Agness ty tak spokojnie o tym piszesz...I tak po prostu poddałaś się??? ale mi przykro:( tak bym cie wyściskała....
BALBIA
2007-03-16
18:34:26
Email
Masz dziś jakiegoś dołka Aguś? Przecież do tej pory pisałaś w moim rozumieniu dobrze o waszym związku . Po za tym piszesz ,że myslisz o tym od początku ,a przecież jest ślub ,jest dziecko czy tzn ,że wziełąś śłub z powodu Jagódki? Jeszcze niedawno pisałas ,że jest Wam lepiej intymnie niż przed ciążą ..coś Cie musiał wkurzyć mąż ....NIEDOBRY!!!!!!!!!Teraz jesteś Ty ,mąż i Jagodzia i nie ma innej opcji;) Glowa do góry -pamiętaj rozwód to ostatecznośc ,a wasza córeczka napewno by tego nie chciała . Buziaczki !
marta0309
2007-03-16
19:08:47
Email
Moje słoneczko:)

marta0309
2007-03-16
19:10:20
Email
i jeszcze raz Dominisia

BALBIA
2007-03-16
19:12:55
Email
Jaka ona duża;) Ale Dosia jest od mojej chyba z 3 tyg. starsza -to jednak robi różnicę.
Agness
2007-03-16
19:53:46
Email
Dzięki Laseczki ściskajcie mnie, ściskajcie :):) Ano, zgadłaś Balbio :) Faktycznie Dominisia już duża:) Mój Króliczek waży 6200. Czyli podwoił swą masę:D:D:D A teraz leży i zawodzi do karuzeli. Zrobię jej zdjątko w nowej czapie.
Agness
2007-03-16
20:07:48
Email
Króliczek :)

marta0309
2007-03-16
20:15:23
Email
to przesyłam ci Agness jeszcze troche uściskow choc pewnie ci od nich i tak sie lepiej nie zrobi....ech to życie....
marta0309
2007-03-16
20:16:57
Email
sama jem butelke

BALBIA
2007-03-16
20:46:30
Email
A dlaczego nasza Dominiczka je z butelki hm?;) Agness Jagoda wyszła poprostu rewelacyjnie -czapka bombastic!!!!!!!
moniczka
2007-03-16
21:08:24
Email
Ojej...Ale się porobiło...Agness, Dziecko przemyśl.Ja miałam dym przez dwa tygodnie,miałam podejrzenia w stosunku do swojego.I niech mu ziemia lekka będzie, odpuściłam ze względu na dzieci.W innym wypadku wywaliłabym na mordę.Cóż.Dziś byłam z Kacprem u laryngologa,wyczytałam,że takie objawy mogą być zarówno np.przy nietolerancji laktozy jak i zapaleniu ucha środkowego.Ma lewe przekrwione, dostał antybiotyk i zobaczymy czy będzie poprawa.Dziś Kacperski jadł kaszkę ryżową z bananami na wodzie,2 łyżeczki, bo zeżarł oba cycki i ponad połowę to chyba ulał, pomyślałam,że jak mu dam taki "kiss", to go zaklajstruję i ciężej mu będzie to wyżygać i rzeczywiście.Zatkało go trochę.A zadowolony był z siebie,że hej.Już ją wykuptał,także ok. Poza tym pomyślałam,że jak on tak rośnie(68 cm), to może trzeba mu już czegoś więcej niż maminy cyc.I liczyłam na to,że jeśli zacznie wciągać "ludzkie"żarcie, to może jak uśnie, to pośpi???Sama nie wiem co jeszcze myślałam.Generalnie laski, mój synuś ma niezłe, jak cukiereczki a czapa "debeściarska"!Spadam lulu,ale jutro się odezwę...
marta0309
2007-03-16
21:32:47
Email
Boze co to sie dzieje na tym świecie! nie bede mogla spac po tym co tu przeczytalam.ja od dawna mowilam ze znalazlam sie na ziemi przez przypadek bo do tego zycia sie nie nadaje...:( no nic dziwuchy.ide zmruzyc oko bo sie fatalnie czuje-przeziebienie nie odpuszcza.moze jakiego grzanca walne? jak na razie to mi nie zarzuci Balbia ze malo pisze bo dzis tu zagladalm chyba milion razy i troche tez popisalam:) hihi Kiski gorace dla was kochane:) lepszego jutra zycze:)
marta0309
2007-03-16
21:33:38
Email
a Misia pila z butli bo mamy z cycem nie było...
marta0309
2007-03-16
21:35:07
Email
ale Moniczka zdradzil cie? bo jakos nie zrozumialam...
Agness
2007-03-16
21:47:46
Email
Dominisia ma niesamowite oczka - będzie facetów zwalała na kolana spojrzeniem. Heh Monika - zakleiłaś Kacpra :) Mnie się też wydaje, że kurcze w końcu mleko to za mało - choć..... jedna znajoma (daleka) karmi córcię tylko piersią, a mała ma 9 miesięcy. A czy Kacper się łapie za to przekrwione uszko?? Bo czytałam, że przy zapaleniu właśnie dzieci tak robią. Nienawidzę takich sytuacji, gdzie trzeba coś robić wbrew sobie. A im życie dalej płynie, tym częściej tak się dzieje. Dzięki za pocieszki :) Buzia
Agness
2007-03-16
21:48:53
Email
Albo herbatki z cytryną i miodem wypij Marto!
BALBIA
2007-03-17
00:45:27
Email
Jeezuuuuuuu co Wy dziewczyny piszecie? Rodzicie im dzieci ,a oni Was zdradzają???? Zawsze twierdziłam ,ze facet to świnia! Może nie każdy ale większość. Monia odpowiedziałam sobie na pytanie czytając twój post. Można robić kaszkę na wodzie. Własnie oto mi chodziło ,że pisze bezmleczna ,a na odwrocie żeby przyrządzać na mleku i byłam z tego cała głupia. Moja dostanie kaszkę za 2 tyg. Mam jeszcze kleik w domu co go sama jadłam;) Marta fajnie ,ze piszesz . Ja też załapałam wirusa . Dziś mąż był sam z małą na spacerku ,a ja leżałam w łóżku. Bolało mnie gardło i katar okrótny.Być może dlatego Malwinka wcześniej gorączkowala bo dziecko szybciej łapie bakterie jeszcze zanim matka poczuje ,że jest chora. Teraz sie juz chyba uodporniła bo jest dobrze. Może mi przejdzie bo chce jutro do Auchan jechac .Widzialam tam takie ochronki silikonowe na rogi od stołu. My mamy taki zestaw rtv, ława i komoda i tam są strasznie ostre boki i juz sie zamartwiam co bedzie jak mała zacznie raczkowac albo chodzic...
BALBIA
2007-03-17
00:47:20
Email
Agness dobrze radzi herbatka z miodem i cytryną! dziś wypiłam takich chyba z 5 ,a potem jeszcze z rumem ....tak troszeczkę;)
marta0309
2007-03-17
06:41:09
Email
ja dzis na nogach od 5:30 taka Dominisia jest zabawna i postanowila nie spac.wlasnie pije herbatke z miodem i cytryna.Zatoki mam zapakowane a to cholernie nieprzyjemne:( musialam odwolac moje lekcje ang:( tak se pomyslalam ze sie chyba od dzieci zarazilam bo ludzie to sa tacy durni ze kaszlace, prychajaece i chore dzieci przyprowadzaja do szkoly.....rece opadaja.Tak strasznie sie o MAla boje zeby sie nie rozchorowala:( Jagódka jest bardzo podobna do mojej chrzesnicy-sliczne dziewczyny a Malwinka to czysty tatus bo widzialam zdjecia u siuostry na kompie bo moj tych zdjec nie otwiera:(
marta0309
2007-03-17
06:43:56
Email
caly czas mysle o tym co przeczytala tu wczoraj i nie moge sobie tego wytlumczyc:( zreszta moj Krystian wie co go czeka jaby cos takiego zrobil....a ja wiem ze nie umialabym z nim zyc.Bo łatwo cos spieprzyc tylko ciezko naprawic...
Agness
2007-03-17
10:14:20
Email
Wydawałoby się już wiosna idzie, cieplej się robi i teraz Was dziewczyny na koniec tej naszej śmiesznej tegorocznej zimy złapało przeziębienie. Kurujcie się !! Naprawić to się już nie da. Zawsze wszystko co się wydarzy między ludźmi - zostaje między nimi. Nie da się wymazać i zapomnieć. Trudne jest też takie mijanie się. Nie rozmawianie, bo jakoś nie ma za bardzo o czym. Kurcze, wietrznie dziś, chyba w domu z małą zostanę - a chciałam się spotkać z moim przyjacielem i pogadać :(
Agness
2007-03-17
10:17:24
Email
Acha - Marta - co do sadzania. Nam neurolog zalecił wkładanie małej do kołyski/fotelika samochodowego - bez ograniczeń czasowych - po prostu ile wytrzyma, do znudzenia;)
moniczka
2007-03-17
15:10:35
Email
No więc chyba nie zdradził... bo nie zdążył:-)))Szybsza niż błyskawica jestem i detektyw(z grzebaniem w jego manatach też).Ale gwarantuję,że jeśli tego nie zdiełał, to by zdiełał.Bo chłop, to chłop, prosty jest i już.Zakleiłam Kacpra na tyle,że kupy już nie są zielone, a pomarańczowo-jakieśtam.A za uszko się nie ciągnął i objawów usznych też brak, ale przekrwienie widać tylko w środku(ja nie widzę).Sama nie wiem czy to to, ale łapię się kurczowo myśli,żeby to było to...Spadam,zajrzę wieczorem
Ulka
2007-03-17
15:49:34
Email
Ale tu się dzieje,Kobietki my jesteśmy z takiej gliny ulepione że przetrzymamy wszystko w końcu to nam powierzono donoszenie i urodzenie dziecka więc trudy dnia codziennego nie są w stanie zwalić nas z nóg.Uważam że do wszystkiego należy podchodzić z dystansem i na spokojnie, łatwo mi mówić bo czasami emocje nie pozwalają na racjonalne myślenie. Wszystko się ułoży, na pewno. Ale te nasze forumowe dzieciaczki ładne. Dziewczynki dawajcie więcej fotek
marta0309
2007-03-17
16:27:58
Email
Wlasnie ledwo z łóżka sie wytoczyłam tak mnie wzieło:( dobrze ze mam siostre, meza i rodzicow to zajmuja sie dzidzią:)Balbia chyba tez zaniemogła bo cicho siedzi...Całuski dla was wszystkich bo widze ze kazda ma cos z czym sie musi zmagac-trzymajcie sie dzielnie babeczki!!!
BALBIA
2007-03-17
17:04:49
Email
Ach byłam w tym auchanie-mam tam ok 0,5 godz. autem .Malwinka dzielnie sobie spała w samochodzie ,a na zakupach mialam ją w foteliku i w wózku sklepowym .Była grzeczna jak aniołek ani razu nawet nie kwękła i nawet smoczka nie miała.;) Troche żeśmy nakupili ale tych osłonek znów nie kupiłam bo maż powiedziała ,że jeszcze czas no ale wiem ,że nadal tam są. Monika to sie chyba na mie obraziła bo nawet nic do mnie nie odburknie. Kończę dziołszki bo Malwina coś kaprysić zaczeła,a dopioero co ją uspałam -achhhh
Agness
2007-03-17
19:51:56
Email
Ja jutro jadę do Deichmanna i jakiegoś centrum dziecka - odreagować stresy. Kupić buty sobie i małej na wiosnę. Chociaż na allegro też mają super, tylko kurteczek jakoś mało. Chyba trzeba jeszcze poczekać. Najważniejsze, że dziecko zdrowe, a resztę mam w d... Postanowiłam, że jak podrośnie, a ja pójdę do pracy i będę samodzielniejsza, to pomyślę wtedy o całkowitej samodzielności, bo póki co, samej nie dałabym rady :( Buziole
BALBIA
2007-03-17
20:08:19
Email
Aga ,a gdzie Ty wcześniej pracowałaś? Ja jakoś nie mam przekonania do kupywania ciuchów i butów dla siebie na Allegro . Ja jak kupuje dżiny to musze przymierzyć conajmniej 3-4 razy po 4 szt. zanim dobiore odpowiednie -sam rozmiar nic mi nie daje;)
marta0309
2007-03-17
22:02:10
Email
Aguś a czy twoj mąż jakoś załuje tego co zrobił? walczy o ciebie? dobrze ze ten dzien sie juz konczy mam nadzieje ze jutro bede sie juz lepiej czula.
moniczka
2007-03-18
14:43:29
Email
Się nie obraziła wcale a wcale na nikogo!!!Mały mi śpi na rękach i ciężko pisać.Wczoraj miałam nawał gości i dzisiaj też mnie to czeka...Dam se radę.Aga,trzymaj się i przeczekaj,rzucić go możesz zawsze...:-)))Ula?A co z Uleńką????Marta i Balbia,kurujcie się!Poza tym dziś brak mi weny...
Ulka
2007-03-18
18:01:20
Email
Ula jak to Ula kupy nadal są u nas rzadkością , brzuszek nadal boli i to najczesciej nocą , w nocy budzimy się co 2 godziny na jedzenie ale daje jej wodę z glukoza bo może z tego obżarstwa ten brzuszek ją boli.
Ulka
2007-03-18
18:02:15
Email
Oto moje "Dzieciaczki"

Ulka
2007-03-18
18:03:10
Email
Ula po kąpieli

BALBIA
2007-03-18
21:33:32
Email
Ale cudna! i ten szlafroczek rewelacyjny,a chow chow poprostu szok!;)
iwona026
2007-03-18
22:28:50
Email
chciałam powiedzieć ze już jestem przez ten cały czas miałam zwalony komputer i dopiero dziś go dostaliśmy dlatego taka cisza z mojej strony. A siedzę i czytam to co pisałyście przez ten czas i został mi tydzień do przeczytania ale teraz to już nie mam czasu bo idę Krzysia kąpać a nawet nie wiacie jak was mi brakowało. Pozdrawiam i miłej nocki życzę i mam nadzieje że już nie padnie mi komputer
BALBIA
2007-03-19
09:42:18
Email
hej Iwonka-mi padł komp wczoraj rano i tez byłam zdruzgotana ale przy pomocy mojego brata(telefonicznej):) zrobiłam formata i komp znów chodzi-hurrrrrraaaa
marta0309
2007-03-19
10:12:01
Email
Jakis misiaczek słodziutki:) Czesc Iwonka:)Tak sie wlasnie ostatnio zstanawialam gdzie ty sie podziewasz. Myslalm ze nasz zostawilas....Masz troche do przeczytania hihi Balbia ty to zdolnacha jestes normalnie-sformatowac kompa-fiu fiu:) Wczoraj lepiej sie czułam, bylam nawet u tesciowej a dzis znowu jak trup chodze:( chlip chlip na dodatek Krystianowi sie konczy dzis zwolnienie i sama taka chora zostane z mała:) ja nie mialam do Dzis rana polaczenia z netem i nie moglam tu zajrzec ale jaka ulga ze sie połączył bo bym zgułupiała bez was.Agness żyjesz bo sie martwie o ciebie laseczko?????
marta0309
2007-03-19
10:15:01
Email
Uleczko tak sobie pomyślałam zebys moze pojadla troche suszonych śliwek.A karmmisz juz czyms Uleczke???? Bo jak tak to jedna dziewczyna na foum pisala ze daje dzidzi jakies jedzonko kupowane ze śliwkami( ze słoiczka) i ze jej sie problemy z kupa skonczyly:) a jak nie karmisz to sama pojedz troche a na pewno bedzie bąbardowanie:) powodzenia
marta0309
2007-03-19
10:34:38
Email
Napisalam cos do kazdej z was tylko Monie pominelam wiec napisze do niej sie fovha strezli jeszcze hihiMonis wez mi powiedz kochana jak to jest z miloscia do drugiego dziecka??? Tak samo sie je kocha? bO MI SIE DZIS SNILO ZE MIALAM DRUGIEG bobasa i jakos go nie kochalam:(
marta0309
2007-03-19
10:35:28
Email
tzn focha strzeli:)
Agness
2007-03-19
12:57:45
Email
Wczoraj miałam zawalony dzień gotowaniem, zakupami i odwiedzinami u rodziców. A potem se strzeliłam półtora piwa i szklanę wina na te wszystkie moje bolączki i miałam taką fajną fazę! . Ach jak mi choć przez chwilę lekko i dobrze było. Najprawdopodobniej w lany poniedziałek będziemy chrzcić naszą lalunię (w dodatku to urodziny mego chłopa) albo w niedzielę palmową. Byłam dziś na usg główki i jest wszystko ok!!!! Jupi. Dzięki za troskę kochane, jakoś się trzymam. Muszę, ze względu na dziecko i staram się nie myśleć o przykrościach. Poza tym udajemy jakby się nic nie stało i nic nie działo. Mała mi waja. Napiszę lejter. Buziaki
Agness
2007-03-19
12:58:59
Email
Ach Iwonka super że jesteś. Myślałam, że sobie znalazłaś już inne forum:D:D Fajnie, że jednak nie :)Czytaj prędko i pisz co tam się wtedy u Ciebie działo.
marta0309
2007-03-19
13:22:32
Email
bardzo sie ciesze Agus ze jakos sie trzymasz:) ciagle mysle o tobie wiec wysylam ci pozytywne fluidy:) jednak to prawda ze dziecko csala rodzine:) bylam u lekarza i mam siedziec w domu bo kwalifikuje sie do antybiotyku ale nie moge brac bo karmie wiec musze uwazac...
Agness
2007-03-19
13:31:54
Email
Jagoda ululana. No Marta, to nie ma żartów!!A jak będziesz siedzieć w domu, to będziesz więcej pisać na gg. Hura! Dzięki za fluidy :) Grad u nas pada, a planowałam jakiś spaceros. Coś Wam chciałam jeszcze napisać, ale nie wiem co. A lekarka mi powiedziała, że Jagoda jest malutka i drobniutka, ale że to dobrze, bo tak jest lepiej jak się jest kobietą. A ja no to (170 cm, i 65 kg!) - taaa, no wiem coś o tym, zazdroszczę jej. Ja zawsze wszędzie byłam największa (na koloniach, w klasie). To się babka zmieszała, i żeby mnie hahaha pocieszyć i wybrnąć powiedziała - nooo, nie jest tak źle. Hehehehe. Nie jest tak źle. A poza tym jeszcze mnie pocieszyła, że tą całą rehabilitację mam potraktować jak gimnastykę, a z prężenia dziecko wyrośnie.
Agness
2007-03-19
13:42:19
Email
Ulka - super foty (jak zwykle zresztą :)) Kochany piesio i jeszcze bardziej kochana Ula. śliwki mogą pomóc, a sok jabłkowy pijesz? Aha - Balbio - sobie jeansów też nie kupuję na allegro, tylko małej ciuchy. Jest bezpiecznie, bo kupuję za duże :) Ale za to kupuję na allegro firankę, noże, narzuty, meble (to tak ostatnimi czasy). Nie mam czasu na jeżdżenie po sklepach, a poza tym się boję, że mi znów coś małą dorwie. Jakaś wirusa niedobra. Dziś znów po małej przerwie wracamy do intensywnego remontu mieszkania. Hehehehe nie śmiejcie się, jeszcze nie skończyliśmy. Ale już mamy drzwi do łazienki zamiast zasłonki. CO prawda harmonijki i będziemy je zmieniać na zwykłe, ale są :) Za to nie mamy żadnych między małym pokojem a kuchnią. A chciałam Was zapytać drogie Panie kogo wybraliście na rodziców chrzestnych? Rodzeństwo, kuzynostwo, przyjaciół?? Jak ja lubię do Was pisać. Na serio, gdyby nie Wy, to byłoby mi znacznie trudniej wszystko to znosić i w ogóle dzieckiem się opiekować. A tak miło wiedzieć, że też macie małe takie w domkach( a raczej w domiskach w porównaniu z moim mieszkaneczkiem :)) takie małe kochane kuleczki, którymi się musicie opiekować. Tylko się nie popłaczcie :) Czy jeszcze komuś nie odpowiedziałam na jakieś pytania, zaczepkę czy cuś??
Agness
2007-03-19
13:44:46
Email
Agusia i Jagusia.

Agness
2007-03-19
13:47:36
Email
Lalalalala lalalal lalala lalala ładnie dla Was śpiewam???
Agness
2007-03-19
13:47:58
Email
Sorki mam głupawkę :D:D
Agness
2007-03-19
13:49:38
Email
A wiecie co zjem sobie paróweczkę barlineczkę ... a może dwie
Ulka
2007-03-19
13:50:09
Email
Aguś moja tez sie pręży przez cały czas, nocki mamy nadal nieprzespane, zaczęłam jej w nocy zamiast cycusia dawać wodę z glukoza to teraz tak sie przyzwyczaiła, ze nie chce jej się ciągnąc cycusia bo bardzo trzeba się napracować ze wygina mi sie przy karmieniu na wszystkie strony, mleka tez mam jakoś mało, już pije te na laktacje ale jakoś nic to nie daje, nie chciałabym jej przestawić na mleko modyfikowane bo cycuś to zawsze jakaś ochrona i przeciwciala ,ale wczoraj byłam zmuszona jej dać, wypiła 140ml. bebilonu pepti -straszne w smaku ale mój głodomorek wszystko wciąga. Marta a dużo można zjeść tych śliwek, żebym czasami nie przesadziła , daje małej soczek z marchwi narazie łyżeczkę może coś pomoże, nigdy bym nie przypuszczała że kupa to tyle radości. dziewczyny wklejajcie zdjęcia bo coś tu smutno
Agness
2007-03-19
13:50:52
Email
Sama jestem jak parówa i do siebie gadam - pierwszy objaw schizofremii. Ok spadam już :)
Ulka
2007-03-19
13:55:46
Email
Agus nie gadaj głupot bo ja przed chwila tez wciągnęłam dwie berlinki, chyba telepatycznie sie porozumiewamy, Ula tez śpi od pól godzinki( tyle że moja pośpi góra godzinkę), to może wpadniesz na kawkę, posmucimy razem b mi też już sie nic nie chce na dodatek kreci mi się w głowie jak cholera i boje se żeby mi sie to przeklęte choróbsko nie wróciło
Agness
2007-03-19
13:55:48
Email
Prężenie od gazów, bolącego brzuszka itp to inne prężenie jak przy napięciu mięśniowym - Jagoda jak leży to patrzy po prostu do tyłu tak przekrzywia mi główkę i robi taki prawie mostek (ale bez udziału rączek). Tak samo robi jak się ją bierze na ręce - wygina się cała to tyłu, prostuje mocno nóżki a ręce rozkłada na boki (szczególnie jak idziemy ją myć). Ja też mam mało mleka już i tez wieczorem już podawałam flachę. Tyle że mała ma po sztucznym kolkę. Teraz to ją właściwie karmię jedną piersią, bo w drugiej echo. Boję się, że niebawem będę mieć sporą różnicę w rozmiarach!!!
Agness
2007-03-19
13:58:02
Email
Ulka, czy my jesteśmy siostrami jednojajowymi rozdzielonymi w niemowlęctwie (różnica wieku to szczegół) - bo mnie od rana też tak się kręci w głowie, że myślałam, że z małą ze schodów spadnę, jak ją niosłam do lekarza. I marzę o kawusi z Tobą:) I z wszystkimi Wami :)
Agness
2007-03-19
14:01:58
Email
A na zdjęciu jest taki obrus w kratkę - już niedługo go u mnie w domu nie będzie!!! Bo zamówiliśmy komodę, a ten obrus zakrywa stary stolik póki co. CO za prowizorka.
Ulka
2007-03-19
14:05:32
Email
Aguś Wy i tak szybko się meblujecie bo my jak zaczynaliśmy to długo długo mieliśmy prowizorkę, w kwietniu po świętach zaczynamy dobudowę pokoju już sie trzęsę na sama myśl o remoncie i tym bałaganie szczególnie przy małym dziecku
marta0309
2007-03-19
14:24:11
Email
uleczko nie wiem ile tych sliwek zjesc-moze sobie tak podjadaj w ciagu dnia i zobaczysz co bedzie sie dzialo.zreszta poczujesz po sobie:) hihi Domisia tez sie taz prezy choc juz troszke mniej.J sie tez na chama wpraszam do was na kawe a co:)zakladam czape i pojde na chwile na dwor po w domu sie dusze...My po slubie wydalismy cala kase na umebloawnie mieszkanka i wspolczuje remontu.ja tego nienawidze bo tata krystiana kladl plytki w lazience 2 tyg i juz mnie cos strzelalo.ale za jakis czas bedziemy wykanczac poddasze i znowu sie zacznie robota ale najpierw musze troche zaczac zarabiac.wieczorem moze cos wkleje na forum bo my mamy kompa padake i nie przegrywamy na niego zdjec tylko u siostry.ale najpierw do ulki przesle:) hehe bede musiala jaka kawe za to zmniejszanie zdjec postawic:) hihi
BALBIA
2007-03-19
15:18:27
Email
Agness ,a dziś nie szczeliłas tak sobie czegoś z procentami;):????? tak wesoło piszesz;) Tak ,nie odpowiedziałaś mi na pyt.gdzie wcześniej pracowałaś bo pisałas ze może później wrócisz do pracy. Ale wesolutkie te nasze dzieci....;)
marta0309
2007-03-19
15:53:22
Email
jesli chodzi o rodzicow chrzestnych to wzielismy moja siostre i meza siostry Krystiana choc szczerze powiem, że mielsimy wziasc za chrzesnego naszego dobrego kolege tylko jakos tak nie chcielismy, zeby sie rodzina obrazila choc wiem ,ze chyba zrobilibysmy lepiej...
Agness
2007-03-19
19:23:54
Email
A chyba pisałam gdzieś tam wcześniej, że najpierw w firmie szkoleniowej a ostatnio (czyli wciąż na umowie) w firmie transportowej. My też bierzemy rodzinę, bo ze znajomymi to nigdy nie wiadomo. Znajomość może się urwać, ludzie się przeprowadzają, wyjeżdżają za granicę.
moniczka
2007-03-19
20:39:30
Email
Cześć Czubkowe!Poczytałam i się uśmiałam do łez, bynajmniej nie z braku kup Uleńki...Ula, piłaś te soki Kubusia?Ale to życie przewrotne, ja się cieszę,że Kacperski walnął dziś tylko 4 kupy, miast 10, Ty płaczesz,że ich brak.Koszmar.Wczoraj doczytałam się,że jeśli dziecię ma skazę białkową i wysypkę, to należy zapodać fenistil w kroplach, bo to zaj... swędzi.I dziś rano wygnałam męża do apteki, podałam i dziecko mi się trochę odmieniło!Nadal wygląda na to,że tą skazę białkową ma.Raz wygląda,że ma, raz jakby nie.Szok!Chciałam powiedzieć,że CHOW_CHOW jest superzasty, tylko jak pomyślę, ile kudłów w domu, to blee.Ja jeszcze dwa tyg temu posiadałam jajnika, polazł odprowadzić moją koleżankę i wsiąkł.Nie rozpaczam, bo wreszcie Kacper nie ma jego sierści w paszczy a poza tym z miłości do mojego męża, nasikał mu na poduszkę, a sprzątać musiałam ja...Poza tym, drugie dziecko kocha się bardzo!Jak byłam w ciąży, to sobie tego nie wyobrażałam,że tak może być, ale jest.Teraz więcej czasu spędzam z Kacperskim niż z Majką, co dziwne,ona to rozumie(w lipcu skończy 6 latów) i nie robi dymów.W tajemnicy powiem,że on jest tak zapatrzony we mnie,że nie da się nie kochać, a Majutka to już samodzielna i jak wpadną znajomi z "koleżankami", to rodziców ma się po to by dali żreć lub pić.Pije pifko(drugie...i tak Agness większy pijak!).Kacperski obudził mi się dziś 3.03...Dałam radę go uśpić, ale od piątej to nie da rady, dla niego to już dzień i skurczygnat o 7.00 chce lulu!Podelec!I nie da rady go przestawić z późniejszym usypianiem, bo co bym nie robiła, to wrzeszczy, zamyka oczy i brak kontaktu, dopiero w łóżku się uspokaja.Co do tej kawy...To ja też chcę, mam już swój samochód, nie maminy, to mogę nawet do Gdańska(chamica się wprasza, ale co mi tam, jak czegoś chcę, to jasno sygnalizuję, a na kawę z Wami CHCĘ!)Super Iwonka,że powróciłaś i chyba się serio stęskniłaś, bo wylewna jesteś, a wcześniej to bardziej zamknięta(znowu chamica! wali prosto z mostu).Agness, odpuść i przeczekaj, to On jest winien i niech to wie,że na nim Twój świat się nie kończy.Tyle rad... Kacpra chrzcimy w Pierwszy Dzień Świąt, na sumie(!) o 12.00.Na chrzestnych bierzemy drugą siostrę męża(pierwsza jest u Majki) i tej pierwszej siostry syna(19 lat), bo ja mam tylko jednego brata(chrzestny Majki- oj, jaki nieudany) a facetów jak pisałm w mojej rodzinie jak na lekarstwo, gdybym sięgnęła dalej, to musiałabym poprosić męża mojej siostry ciotecznej lub męża mojego ojca siostry(42 lata), ale wtedy miałabym na chrzcinach 32 osoby.(Dziękuję, nie skorzystam).Poza tym oni to już nie rodzina, zawsze mogą olać żony i kontaktu brak.Zresztą znajomych też nie polecam z tego samego powodu, chociaż od chrzestnych niczego nie wymagam, to jednak miło ich po prostu mieć.Jesteśmy chrzestnymi u znajomych i jakoś to dziwnie wygląda, bo jak na s brali, to byliśmy jak rodzina(albo lepiej) a teraz to kontakt sporadyczny(święta, Mikołąj, urodziny), także do dupy.Zastanawiałam się dziś w co ubrać Kacperskiego do tego Kościoła, bo tam strasznie piździ...P.S. Mam sukienkę po Majce do chrztu, oddam gratis, gdyby któraś chciała. Ciekawe, czy to wszystko przeczytacie...W weekend miałam nalot gości, kiedyś pisałam,że prowadzimy "dom otwarty"...W sobotę przyjechały 3 pary, w niedzielę 4 plus oczywiście dzieciaki.Zeżarli mi wszystko z lodówki(łącznie z obiadem na dziś, a kolega, to marchewkę z groszkiem z garnka łyżką wyjadał tak szybko jakby się bał,że każę mu wypluć), nie oszczędzili zamrażalnika i popili alkoholami "na okazję", wyszli szczęśliwi a ja zostałam z tornadem...Dobrze,że mąż ma ze mną na pieńku to z połowę sprzątnął:-)))Chyba będę spadać, bo mogłabym tak bez końca. A!Tylko modlę się,żeby to rzeczywiście chodziło o ten fenistil,że go swędziało i potemu rozrabiał.Jak nie, to idę do babki "od schynięć",potem na USG brzusia, może do gastrologa, cholera wie co mi do łba wpadnie. A po co usg głowki???Miałam zapytać i zapomłam.Dobra, spadam, bo dziś jakąś wenę mam, stary usypia Maję,tzn,udaje,że tewż idzie lulu, bo tak by nie chciała a rano do przedszkola a może wreszcie z nim pogadam...Jak sam zacznie...A to Wodnik(wylewny, cha,cha) jest, to pewnie pójdę spać.Całuski dla was!
marta0309
2007-03-20
09:25:59
Email
Moniczka co to za rasa JAJNIK:) jakas nowa chyba:) hahaha Piszesz ze Wodnik nie jest wylewny...A moj Krystian To Panna i da sie z nim normalnie pogadac jak se co walnie głebszego:) wiec codziennie mu cos podsuwam:) heheh hahah a tak w ogole to ma dalej zwolnienie wiec sie razem w domu byczymy:) a wiecie co??? Taka ze mne do dupy anglistka-przyjechala rodzina Krystiana ze Stanow i jedna dziewczyna po polsku ani słowa a mnie zatkało i nie mogłam wydusic z siebie słowa:( moze jutro z nioa pogadam tylko najpierw cos walne:) Jeszcze jedno-super zabawna sytuacja- zjechala sie ta rodzina w niedziele no i sie witamy a dziadek Krystiana do Corisy( bo ona ma typowa amerykanaska budowe, wazy ze 100kg) ale jestes GRUBASISKO:) myslal ze ona nie rozumie a ta do niego-" to słowo rozumiem":) O malo w ściane NIE WLAZLAM ZE SMIECHU:) ale ona jest super sympatyczna i tylko sie z tego zaczela smiac:)
marta0309
2007-03-20
09:31:58
Email
oto miś....

marta0309
2007-03-20
09:33:01
Email
miś jest bardzo grzeczny dzis:)

iwona026
2007-03-20
10:35:50
Email
Muszę powiedzieć że wreszcie doczytałam do końca i sama nie wiem co mam pisać bo tu tak dużo się działo no i jakoś sie wszystkie rozpisałyście przez ten czas. A więc zacznę może od Uli współczuje ci bardzo z tymi kupkami bo ja też przez jakiś czas miałam problem i wszyscy obarczali mnie że na pewno czegoś się nażarłam i dlatego dziecko nie może kupki zrobić myślami wertowałam w pamięci co takiego mogłam zjeść że on nie może się wypróżnić i nic. Ale na szczęście u mnie to już się skończyło i mam nadzieje że i u ciebie niebawem też, i do tej pory jak widzę kupkę w pieluszce to uśmiech pojawia mi się na twarzy a wcześniej za czym urodziłam Krzysia to myślałam że to będzie najgorszy problem jak go przewinąć z tej kupy no i proszę jak zapatrywanie się zmieniło.Marta gratuluje z powrotu do pracy no i z umiejętności dzielenia czasu pomiędzy domem pracą no i jeszcze studiami. Życzę ci też szybkiego powrotu do zdrowia ja też jeszcze tydzień temu byłam chora ale nie wybierałam się do lekarza bo co ona może mi przepisać jak karmię piersią sama się leczyłam domowymi sposobami herbatka z sokiem malinowym i płukanie gardła ciepłą wodą i solą do tego cerutin i jakoś przeszło. Moniczko jak czytałam ile ty musiałaś przejść z Kacprem jak on ci wogule nie spał w dzień to naprawdę niskie ukłony no i jeszcze taki duży dom na głowie do ogarnięcia i jeszcze córa która też potrzebuje trochę poświęcenia czasu ja nie wiem jak ty dawałaś sobie radę, ale jak pamiętam jest lepiej i mam nadzieje że będzie jeszcze lepiej. AGNESS niewiem od czego zacząć i co powiedzieć zacznę może od Jagody fajnie że te wszystkie choróbska poszły precz i już nie wrócą no i wreszcie ci zaszczepią małą. Krzyś też ma przykurcz mięśniowy ale nas skierowano na rehabilitację no i ćwiczymy też w domu a co do twojego męża to bym mu chyba jaja urwała a tak poważnie to nie wiem prawdę co powiedzieć zamurowało mnie współczuje baaaaardzo i sama nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu jestem z tobą jak i dziewczyny i na pewno wszystko jakoś musi się ułożyć.Balbla a u ciebie to chyba wszystko w porządku bo już nie pamiętam bo jednak trochę tych zaległości miałam i mam nadzieje że nic nie przeoczyłam. To chyba tyle z zaległości i mam nadzieje że już jestem na bieżąco i że mnie nie zawiedzie komputer i nie padnie mi na tak długo jak teraz. O nas napiszę później bo Krzyś głosuje już mi bardzo. Pozdrawiam was cieplutko w tak ponury dzień. A zapomniałam na tą kawę to i ja się piszę :):):):):)
iwona026
2007-03-20
10:41:15
Email
Marta mój mąż też jest panna ale on to nie jest wylewny wogule nawet i po głębszym :):):)
iwona026
2007-03-20
10:48:44
Email
zapomniałam powiedzieć że piwko to i ja lubię i miałam trochę wyrzuty że sobie popijam ale widzę że nie jestem sama i mi jakoś lepie:):):)
marta0309
2007-03-20
12:02:52
Email
ciotki nie spijta bo mnie sie tu nudzi!!!!!!!!
BALBIA
2007-03-20
16:00:34
Email
nO HEJ laski! Wczoraj znowu robiłam formata bo cos spiepszyłam ale teraz juz umiem formatować ,crack'owac i wogóle moge sobie juz zupełnie sama kompa naprawiać;) Marta nie prZejmuj sie z tym angielskim . Ja ucze sie j. ang. od jakieś...17 lat??? i też jak czegoś nie łyknę;) to zapominam jak sie przedstawić;) ale potem to juz z górki... przeważnie to rozmawiałam z paroma znajomymi na msm messenger przez mic i najpierw było ciężko ale jak wpadłam w rytm to uuuuuu lałam wode, aLE TAK JAK MóWIE NAJLEPIEJ JAKIś KIELISZECZEK NA ROZLUźNIENIE . Boże jak inni sobie te nasze forum czytają to pomyślą ,że matki alkoholiczki-anorektyczki utworzyły se forum i biedne te ich dzieci;) Ale ja już odpowiadam ...NIE JEST TAK źLE;);););) Monika w jaki sposób przyrządzasz kaszki na wodzie? Czy je dosładzasz? ile dajesz łyżeczek kaszki na ile wody ..bo ja dałam Malwini wczoraj 2 łyżeczki na 40 ml wody i było wstrętne -troche jej dosłodziłam i wciamała ale nie wszystko.(acha ja miałam kleik bobovity) To był tylko taki test .Myślę ,że ona chetnie pokusi sie na nowe jedzonko;) Byłam dzis w pracy i dowiedziąłam sie ,ze nie bede juz jeździć po firmach autkiem tylko zostane w biurze. bEDE ROZMAWIAC Z KLIENTAMI TOLKO TELEFONICZNIE. Wracam 17 kwietnia. Nasza firma przenosi sie do nowo wybudowanej "rezydencji" i bede miec jeszcze blizej do domu .Autem jakieś 10 miinut;);/:) no to uciekam .Ide pooglądac mode na sukces póki jeszcze moge-głupie to ale z nudów zaczełam oglądać;)
moniczka
2007-03-20
16:30:01
Email
Balbia! Błagam,tylko nie "Modę na sukces"!To już pewnie z 3900-ny odcinek.O Matko!Moja teściowa oglądała chyba wszystkie...Kaszkę mam z Nestle(dostałam pocztą próbkę), wlałam troszkę ciepłej wody i wsypałam trochę kaszki,żeby była gęsta(na oko),bo chciałam zaklajstrować Kacpra.Dziś machnął mi już 6 kup i każda inna,od zielonej,przez żółtą do pomarańczowej.Majka pokasłuje,gluty po pas,mnie boli migdał,rano miałam temp 35,8,aż mierzyłam dwoma termometrami, słabo mi i chce mi się rzygać.Zadzwoniłam po pediatrę,to zerknie na nas, a Kacper dziś marudny,ciągle chce mu się spać i jak nie leży na moich rękach, to nawet jak leżę z nim w łóżku, to nie śpi.Padam na ryj.Wczoraj byłam znów radosna, dziś chce mi się wyć.Kiedy to dziecko zacznie spać jak człowiek a nie jak zając pod miedzą????
iwona026
2007-03-20
18:38:41
Email
Moniczka ja niestety też to oglądam :( ja jeżdżę teraz z Krzysiem co dwa tygodnie na rehabilitację i mówią że widać poprawę naszych ćwiczeń, byliśmy tez w poradni audiologicznej na badaniu słuchu a tam to była jazda bo do tego badania jak może wiecie to dziecko musi spać a nasz Krzyś to też nie bardzo chętny do spania w dzień a tym bardziej na zawołanie na korytarzu dzieci śpią i czekają na badanie a nasz bąbel wtedy w najlepsze zaczął gadać więc szybko smok w dziób i spokój ale na taką ewentualność byliśmy przygotowani zabraliśmy ze sobą wózek i mąż poszedł na dwór z nim i dopiero usnął badanie wyszło dobrze a tak się z mężem stresowaliśmy przed tym badaniem że po dwa razy odwiedziliśmy wc. My teraz to nie wiemy ile waży i mierzy bo dopiero będziemy szli na szczepionkę 4 kwietnia a tak to staramy się omijać z daleka ośrodek:):):)
Agness
2007-03-20
19:25:56
Email
Monika pobiłaś rekord długości wypowiedzi. Iwonka dzięki za słowa pociechy ;) Co do usg - byliśmy wczoraj i jest ok!!!! Mała miała po porodzie (z winy pępowiny okręconej wokół szyjki) asymetrię komór bocznych - przez to prężyła się i układała sama na prawą stronę - ale się wszystko wchłonęło samo i wyrównało i mamy teraz już symetryczną dziołchę. Tylko to prężenie zostało. Byliśmy dziś na rehabilitacji, ale to w sumie takie gimnastykowanie było przez 30 minut. Na szczęście Jagoda była grzeczna i nie ryczała. Wszyscy się nią zachwycali a ja mało nie pękłam z dumy. Pokazano mi jak ją nosić, jak nie nosić, jak podnosić, jak nie podnosić, jak się z nią bawić i tyle. Idziemy zaś za tydzień. No i jeszcze muszę zrobić badanie na posiew moczu i jak będzie ok to w przyszłym tygodniu pierwsza seria szczepień. Monika - ja mam skazę białkowa i wierz mi jak ma czerwone plamo-krostki, w dodatku łuszczące to go to swędzi jak cholera. Ja czasem się w nocy budzę i wyć mi się chce. Drapię się wtedy jakbym się miesiąc nie myła. Mam dalej całe dlonie obsypane i mimo, że je smaruję nie mogę się pozbyć, a między palcami to czuję jakbym non stop piasek miała. A jak to zmoczę (podczas zmywania najczęściej) to już w ogóle niefajnie :( Jaka ze mnie ofiara :D:D:D Za to kupiłam sobie nową tasię - bo jak idę z Jagodą do lekarza albo na tą całą gimnastykę, to mi się tego zbiera, tych czapek, rękawiczek, skarpetek, pieluch, hustek, pampersów i wszystko gubię. No to mam nową tasię, to wszystko będzie w jednym miejscu. Się tak zastanawiam - kupujecie dzieciaczkom na wiosnę kurteczki i spodenki czy takie polarkowe kombinezoniki? Acha Moniczko - a jaki rozmiarek tej sukienusi?? Bo ja muszę coś faktycznie kupić i małej i sobie też hahaha. No to se strzeliłam mówkę a co :) Aaa ja mody na sukces nie poglądam, bo tam wszyscy ze wszystkimi, ale za to mnie mama zaraziła m jak miłość i jak głupia krowa oglądam. Kurde, trza uciekać do roboty, bo niebawem będe mieć horyzonty kury.
Agness
2007-03-20
19:30:53
Email
Acha babki rehabilitantki powiedziały, że mała ma ogniki w oczach i będzie z niej straszny sowizdrzał i jak zacznie latać, to za nią nie nadążymy. A ja oczywiście - to super, to trochę zrzucę :)
Agness
2007-03-20
19:35:21
Email
A nie mogę - muszę Wam napisać - znalazłam na allegro smoczek na chrzciny - SREBRNY Z BURSZTYNEM za jedyne 99,99 zł :)
marta0309
2007-03-20
22:08:18
Email
Agnesik jak bedziesz miala chwilunie to napisz o tym noszeniu, podonszeniu o tym co warte uwagi bo ciekawa jestem. A tasia to w jezyku Ślązaków torba tak??? Balbus pieknie podumowalas nas:) moge sobie wyobrazic co by sie dzialo jakbysmy sie wszystkie spotkaly bez dzieciakow i jakbysmy karmic nie musialy:) fajnie by bylo ech....:)
marta0309
2007-03-20
22:11:54
Email
jak Mody na sukces tez nie ogladam a odkad mamy neta to juz nawet M jak Milosc nie ogladam.Choc dzis zrobilam wyjatek i akurat obejrzalam i sie skonczylo na strzelaniu-kurcze sensacyjny serial sie robi:)heheh

marta0309
2007-03-20
22:13:40
Email
wyjątkowo tani ten smoczek-prawdziwa okazja:) hehehehe
BALBIA
2007-03-20
23:33:34
Email
No Marta maży mi sie takie spotkanko;),a ta Dominisia to chyba fotomodelką jakąs będzie bo od mAłEGO Ją OBIEKTYW LUBI,A ONA JEGO;)
BALBIA
2007-03-20
23:36:26
Email
Tasia to zdrobnienie bo my ślązocy godomy TASZA;)
BALBIA
2007-03-20
23:39:35
Email
Agness super ,że mała ma juz zdrową główke bo ta asymetria komór brzmiała okropnie przerażająco i bałam sie ,że to naprawde coś poważnego. Gratuluję zdrowej jAGODZI!!!
marta0309
2007-03-21
06:47:37
Email
jak zobaczy aparat to sie od razu uśmiecha:) ale co to w końcu znaczy ta tasza??? a na co dzien tak po swojemu godocie???
marta0309
2007-03-21
06:48:44
Email
Dominisia po tatusiu ranny potaszek-nie śpi od 5:30 a Krystian juz w samochodzie odkurza a ja sie jeszcze budze i bede budzic do poludnia:)
marta0309
2007-03-21
06:51:34
Email
a jeszcze mi sie przypomnialo-my juz Malej kupilismy kurteczke( w sumie to 2 bo nie widzilam ktora kupic bo obie byly ładne) i zakladamy jej grubsze spodenki.Spadam bo od razu z rana was zanudzam:) hihi
marta0309
2007-03-21
10:04:28
Email
co spilyscie sie wcozraj tak ze dzis kacora macie i sie nie odzywacie??? jak takie jestescie cholery to ja tez znikam i sie nie bede odzywac:PPPPPP
iwona026
2007-03-21
11:34:09
Email
Ja Krzysia to już od około dwóch tygodni ubieram w kurteczkę bo tak męsko wtedy wygląda:):):) Agness to znakiem tego Jagoda ma to samo jeżeli chodzi o rehabilitację co Krzyś. Nie można go podnosić pod rączki tylko bokiem, wkłada mu się rękę pod paszkę i pomiędzy nogami i do góry , a nosi go się jak w kołysce a nie w pionie bo podobno tak to się obciąża kręgosłup. Ćwiczenia w domu to mamy trzy. Jedno i drugie to koci koci i kizi mizi czyli ocieranie jego rączek o swoją buzie i tak samo tylko z nóżkami. Trzecie to takie że Krzysia rączki kładzie się na jego nóżkach i robi się kołysankę raz na lewy boczek raz na prawy.
iwona026
2007-03-21
11:45:00
Email
Zapomniałam dodać że wczoraj spróbowałam dać Krzysiowi pierwszy raz coś innego oprócz cycusia i koperku, a był to deserek jabłkowo bananowy ale się krzywił, parskał i nie umiał bardzo otwierać buzi ale wieczorem spróbowała dać mu jeszcze raz i było już lepiej w sumie zjadł dobre pół słoiczka a jak dawałam mu mleko sztuczne NAN to nawet kropli nie wypił mam nadzieje że moje cycusie dadzą radę produkować tyle mleczka żeby mu wystarczyło bo jak nie to nie wiem co on by jadł. Ostatnio to nawet koperku i herbatki malina i dzika róża nie chce pić.
iwona026
2007-03-21
11:48:01
Email
No tak dziecko samo stoi na podwórku a matka buszuje na komputerze zamiast ojcu gotować obiad :):):) A więc spadam może wpadnę później
Agness
2007-03-21
14:07:35
Email
Ja tam gadam tasia, ewentualnie taśka no i to jest po prostu torebka, a tasza to może raczej torba :D:D:D I nie bardzo mówię po śląsku - w zasadzie tylko jak mam super humor i się wygłupiam, bo nie bardzo nawet potrafię. Mój tata za to gada, ale też nie jakoś strasznie, ale trochę tak i mi zawsze mówi, że mam nie gadać, bo kaleczę :) A co do ćwiczeń. No to tak jak u Iwonki - podnoszenie - wkłada się rękę na pierś dziecka między nóżkami i drugą muszę mocno główkę do przodu docisnąć, bo Jagoda ma odruch, że ją mocno do tyłu odgina. A noszenie to w kuleczkę - dziecko jest tyłem do noszącego, opiera się pleckami i główką, jedną ręką trzyma się na piersiach, a drugą pod jakby udkami, a pupka ma zwisać. Bo Jagoda po prostu się za bardzo prostuje - rozkłada ręce na boki, a dziecko powinno się w kuleczkę zwijać, żeby mogło się nauczyć np. kładzenia samodzielnego na boczki. A ćwiczenia to tak samo - głaskanie rąk i huśtanie np w kocyku jak w hamaczku, ale rogi mocno do góry, żeby się mała kuliła. I tyle :)Dzięki Balbio - nie wiesz jak nam ulżyło !!! Bo wierzyłam, że będzie ok, ale obawa cały czas była. Ja nie mogłam nic rano na pisać, bo menża moja siedziała od 9.Ugotowałam kapuśniak, chyba jedną z najbardziej zakazanych potraw i się zastanawiam, czy zjeść, cze lepiej nie ryzykować. I chyba sobie ugotuję jajeczko i zjem z kuskusem. Pokazałam ten smoczek Piotrkowi, a on na to, że super - kupmy jej, dla mojej córci wszystko. Ten chłop oszalał totalnie. Dziewczyny ale byłoby super, gdybyśmy razem poszły na imprę!!Spiłybyśmy się porządnie i wyskakały :)
iwona026
2007-03-21
14:25:59
Email
widzisz Agness o tej możliwości noszenia zapomniałam ale też go tak nosimy.
Ulka
2007-03-21
15:46:44
Email
Dziewczyny to zapraszam do mnie na imprezkę ja co prawda za dużo nie mogę wypić bo i bez tego kreci mi się w głowie ale robie super nalewkę wiec pakujcie manatki i przyjeżdżajcie.My dziś byliśmy drugi raz na usg bioderek wszystko w porządku, moja gwiazda jak zwykle dała popis swoich wokalnych umiejętności ale to już standard wiec się nie przejmuje, ten typ tak ma.Dziewczyny co tak cienko ze zdjęciami tylko Agness i Marta coś tam wklejają , do roboty

Ulka
2007-03-21
15:48:00
Email
Pan Z Wami....

moniczka
2007-03-21
18:00:36
Email
"Pan z Wami"...Uśmiałam się jak diabli, mój kolega od ślubu, patrzył na mnie jak na debila, siedzi przed kompe, i rży a dziecie jojczy ojcu na rękach.Zobacze wieczorem,jaki to rozmiar, ale Majkę chrzciłam, jak miała 3 m-ce i w niwj pływała, a fajna jest...Wczoraj trafiłam na prawdziwą pediatrę!Przyjechała,zbadała Majutę, Kacpra i mnie przepisała antybiotyk(amoxycylkina, możemy brać Duomox i Hiconcil),bo mi migdały zaatakowało.Wzięla 60 zł(kocham ją), obejrzała Kacpra, rozebrała, obejrzała jajka, siusiaka,posłuchała serca, płucek,oskrzeli,brzuszka(!!!!),zajrzała w gardło, ucho i nos.Jestem pod wrażeniem!I w/g niej Kacper się świetnie rozwija,żebym nie szukała wielkich dolegliwości.W brzuchu rzeczywiście przelewa mu się, jakby trzecia wojna światowa była i ona myśli,że on ma po prostu takie trawienie,soki buzują, w brzuchu ciągle coś lata i to go denerwuje,bo kupę robi po każdym karmieniu a jak uleje zaraz po karmieniu, to jest to mleko, ale już 10 min później, to woda(śmierdzi żygami) z nadtrawionym mlekiem.Także, co zje zaraz z niego wylatywuje.Poza tym potwierdziła skazę na 100%,dała maść robioną, smectę i lacidofil.A dziś spał 2 razy po 1,5 h SAM!!!!!(Może ona ma ręce, które leczą?????, chociaż teraz smęci i jęczy...)Na imprezę się piszę!Mam największą chałupę, to może być i u mnie.Dam staremu delegację, albo kupię bilety do kina i możemy się bawić!U mnie i tak dom otwarty!Spadam na razie, zajrzę wieczorkiem, jak uśpię synulka...h
moniczka
2007-03-21
20:34:40
Email
No nie no, rzygi napisałam przez "ż", COFAM SIĘ W ROZWOJU, A WY NIE PISZECIE...łeee.To se spadywuję.A!Co do naleciałości językowych, to mój ojciec ma żonę z Poznania i ona ma dwie takie odzywki, które zawszwe mnie rozśmieszają.Pierwsza, to:"idź do góry, po coś tam", zamiast na góre, a druga "podaj mi nabierkę" - łyżkę wazową:-))))Zawsze płaczę ze śmiechu.
moniczka
2007-03-21
20:37:41
Email
P.S. W sumie to ja mieszkam w centrum, łatwiej z Torunia, Śląska a z Lublina to już tylko 100 km.Także ustalajmy tylko termin i impresssssska...Najlepiej,żebyśmy już nie cycowały, co?
iwona026
2007-03-21
20:44:45
Email
to znaczy że ja nie jestem zaproszona bo moja mieścina nie została wymieniona no cóż może przeżyje to :(:(:(:(:(:(:(
Agness
2007-03-21
21:12:45
Email
A gdzie mieszkasz Iwona?? Chyba akurat miałaś przerwę jak o tym gadałyśmy :) Taa impreeeeeeeeeeeeeeezka - ale jak już ostawimy od cycków :D:D:D by było najlepiej!!! I wtedy się urżnę za cały ten rok abstynencji. Mniam mniam mniam, już się nie mogę doczekać.
moniczka
2007-03-21
21:36:28
Email
Chokera, napisałam się jak głupia i jednym machnięciem klawiwtury to skasowałam i muszę zaczynać od nowa....Iwonka, tworzymy dość zgrana grupę i to,że nie wymieniłam Twojego miasta, to dlatego,że nie wiem skąd jesteś!A mam nadzieję,że dziewczyny nie obrażą się,że napisałam ogólnie Śląsk???Bo i tak nie zapamiętałm miejscowości:-((( ale rejon geograficzny tak(!).Nie ma co dywagować, tylko trza wziąć kalendarz i popatrzeć, bo niektóre z nas pracują lub będą pracowały i trza to zgrać,żeby wszystkie były!Nie musi być u mnie jak kto nie chce, ale Martusi zwalać się chyba nie będziemy?!I trza ustalić to wcześniej na tyle,żeby day był zaklepany i żadnej już nic nie wypadło!Takie me zdanie w tym temacie...Kacperski jak jest ciepło "biega" w kurtce,ale jak jest +5, to kombinezon.Kupiłam kiedyś na Allegro zestaw plus coś tam dostałam po dzieciach znajomych i mam w ten sposób 3 kurtki...Zresztą na ciuchy teraz nie narzekam, dziś zapakowałam koleżance ciuchy z których Kacper wyrósł(ma syna 2 m-ce), albo mu już krótko,bo mam ich dużo.Spadam,bo tracę wenę...Całuski i Owonka,się nie czepiaj, tylko pisz skąd Ty???
Ulka
2007-03-21
21:36:51
Email
Aguś nadal dokarmiasz Jagódkę mlekiem modyfikowanym?, bo ja niestety zaczęłam bo z piersi nie chce mi jeść i się pręży, jeszcze w dzień jakoś to idzie ale na no daje jej bebilon pepti. Juz godzinę Robert ją usypia a ta mała glajda jeszcze gada, lecę mu na pomoc, kolorowych snów
marta0309
2007-03-22
09:24:20
Email
laseczki ja bym was wszystie przygarnela ale raczej sie nie pomiescimy:( jak sie przeprowadzimy to was zaprosze i sie u mnie pogoscimy:) w wiecie co???? wczoraj sie normalnie przelamala i se spikowalam po angielsku i nawet nic pic nie musialam-a jaka dumna bylam z siebie:)Agness moj Krystian tez ma hopla na punkcie Dominiki i jakby mogl to by jej gwiazdke z nieba dał:)
Agness
2007-03-22
09:53:57
Email
Zaś się muszę powtarzać, ale to prawda - śliczne laleczki Uleczka i Dominisia - rosną przyszłe misski :) Ja popieram Moniczkę - trza wszystko pięknie zaplanować i zorganizować, żeby się żadna nie rozmyśliła i nie mogła wykręcić hehehe. Uleczko - ja już nie daję jej sztucznego mleka - zdarzyło mi się 2 razy. Na szczęście jakoś chyba starcza, choć wieczorkiem to już karmię najpierw z jednaj a potem z drugiej piersi, mała się wkurza i widać, że tam nie tryska nie wiem jak, ale w końcu jakoś się najada i usypia. Wczoraj byliśmy u znajomych - ich synuś ma 12 dni - jaki maleńki - Jagoda przy nim to już wielkolud był :) Malusi cały czas spał i był taki grzeczniutki, a nasza to najpierw skrzeczała jak żaba, a potem się zaczęła drzeć i się musieliśmy szybko spakować. No na razie, muszę zjeść śniadanko.
iwona026
2007-03-22
09:58:24
Email
Może to okropne że się wciskam ale ja też chcę odreagować, napić się piwka i "takie tam" :):):) Ja mieszkam niedaleka Warszawy więc dla mnie Radom może być bo prosta droga no i nie aż tak daleko a prawo jazdy mam i samochód to wsiadam i jadę w siną dal godzinka i jestem. Nam wczoraj Krzysiek to dał popalić w ciągu dnia to spał dwa razy po pół godzinki no i na dworzu około trzech i wcale nie chciał zasnąć jeszcze o 21-ej ale jakoś Mariusz go ululał a ja poszłam i dałam mu przez sen cycusia no i do łóżeczka i spał do 00.15 to sukces jeżeli chodzi o spanie w łóżeczku bo tak naprawdę to nie pamiętam kiedy spał w nocy w nim ostatnio
iwona026
2007-03-22
10:04:01
Email
Teraz też śpi w łóżeczku. Ciekawe jak długo? A wasze pociech gdzie śpią? Bo nasz to prawie cały czas u nas w dzień i w nocy.
BALBIA
2007-03-22
11:07:36
Email
hejka! Dziś byliśmy z Winią u lekarza i zaś nie było szczepienia bo powiedziała lekarka ,że pierwszy dzień po gorączce to jeszcze za wcześnie. Przepisała syropek i w następnym tyg. może już się uda;) Waży 6 kg i mierzy 64 cm(dokł. tak jak moim własnym mierzeniem w domu);:) Wczoraj napiłam sie szklanke wody przed spaniem i nad ranem myślałam ,ze mi cycki exlpodują ,a że nie chciało mi sie odciągać to mała musiała wszamać spoorą porcje;).Lekarka powiedziała żeby dawać jej juz troszke jabłuszka ,a za jakieś 2-3 tyg. kaszke z jabłuszkiem i zupki +oczywiście.... my own milk! Chce ją miec jak najdłużej na swoim i chyba dam rade z tym odciąganiem bo jak dwa posiłki dost.inne to na 2 odciągane codziennie nie musze nawet robić zapasów mróżonych. Chyba ,że na początku tylko żeby wyczaić ile tego mojego z butelki zjada. Monika mi to akurat nie robi różnicy -do góry czy na górę ...też tak tutaj mowimy natomiast tej nabierajki nie znałam;) Unas mój tato zawsze na chochle godo kielnia. A tak wógóle to ja sie ustosunkowywuje do otoczenia w którym przebywam .Jeśli godają to ja z nimi też ,a jeśli czysto po polsku to też potrafię i chyba nawet częsciej poprostu mówię. Ja mam mamę ze Zwolenia (okolic) ,a tatę z tąd ,a Malwinia ma już nas oboje z tąd wiec już czyściejsza ślązaczka ode mnie;) Awygląda tak:

BALBIA
2007-03-22
11:14:46
Email
i jeszcze raz mój mały "paploczek";)

BALBIA
2007-03-22
11:18:47
Email
Iwonka Malwinka śi ze mną w nocy.mój mąż śpi w dużym na rogówie ,a my razem w naszym pokoiku;)
Agness
2007-03-22
11:27:26
Email
Ja też mówię kielnia ;) A mam znajomego z Bydgoszczy i mnie po prostu zarżnęli słowem zakluczyć - co oznacza zamknąć np. drzwi na klucz. My śpimy w trójkę w małym pokoju. Ja i mąż na wersalce a mała obowiązkowo w łóżeczku. Tylko do karmienia biorę ją do siebie do wyrka, a potem odkładam z powrotem. No chyba że już nad ranem jest za bardzo niespokojna i musi mieć smoka, to ją miedzy nami zostawiam i przez sen pilnuję, czy ma smoka, żeby jeszcze trochę pospała i nam dała przy okazji też dospać. A tak to nawet w dzień, jak teraz kładę ją na drzemkę do łóżeczka, chyba że po spacerze jesteśmy, to zostawiam jak śpi w wózku.
Agness
2007-03-22
11:30:18
Email
A paploczek - fefloczek prześliczny jest i już ;)
BALBIA
2007-03-22
11:50:40
Email
DZIęKI;) No to jeszcze jedno na deser;)

iwona026
2007-03-22
11:55:19
Email
Kurcze chciałam wam wkleić zdjęcia aktualne Krzysia ale nie mam jeszcze zainstalowanego programu próbowaliśmy wczoraj z mężem i nic nam nie wyszło może dziś się uda. Jak tylko będzie to od razu wkleję. A swoją drogą to jestem ciekawa ile mój klocuszek waży?
iwona026
2007-03-22
11:58:03
Email
Piękna sukienusia. Czy ja dobrze widzę Malwinka bez rajstopek? Musicie mieć bardzo ciepło. Cały tatuś, no "prawie" :):):)
iwona026
2007-03-22
11:59:36
Email
ale wpadka to chyba nie sukienusia ale i tak super
BALBIA
2007-03-22
12:07:39
Email
To jest taki pąponiasty pajacyk ;) ale miło ,że się podoba;) Tak ja jej juz nie ubieram rajstopek jak ma spodnie tylko jak wychodzimy na podwórko. Jestem ciekawa jak Krzyś już wygląda;)
BALBIA
2007-03-22
12:10:26
Email
to jest troche poruszone..
BALBIA
2007-03-22
12:11:05
Email
;)

Ulka
2007-03-22
12:57:51
Email
Balbia przykro mi to stwierdzić ale Malwinka to czysty tatuś, o przepraszam pipeczka po mamie, to tak jak u mnie Ula tez podobna do tatusia. Za porada babci dałam malej o 21 mleko modyfikowane i powtórka o 24 w nadziei ze dziecko pośpi dłużej, jakie było me rozczarowanie kiedy Ula obudziła sie po 3 godzinach znowu głodna, ale dobrze ze chociaż 3 godz wytrzymała bo na moim mleku góra 2 godziny. Wczoraj byli u nas znajomi i siedzieli do 20 z minutami fakt było glośno i tu pojawia się problem, ze moje dziecko po takich wizytach znajomych nie może sie wyciszyć i zasnąć o 22 była tak pobudzona ze szok , musiałam jej włożyć czopek, bo już nic nie było w stanie jej uspokoić , czy Wasze maluszki tez tak maja

BALBIA
2007-03-22
13:19:01
Email
Ula hehe ja juz sie przyzwyczaiłam do tego stwierdzenia i nie przeszkadza mi to ;) Niech se ma tatusiową córcię no nie? W końcu z dziewczynkami to tak jest przeważnie podobne do tatusiów. Ja ponoc tez byłam podobna w maleńkości do taty ,a teraz niby bardziej do mamy. A co do tego pobudzenia to Malwinka jest normalnie bezbłędna .Jak przyjdą "dziadki" albo inni gście to ona śi. Normalnie wraz chce jej sie spać ;);) ,a widze po niej ,że udaje bo dźwiga oczka jak nikt nie widzi ,a potem szybko zamyka ;) To jest taki "huncwot" jakich mało. No zdarza sie czasem ,że sie chwile z "DZIADKAMI" pobawi. A jak goście pójdą no to wtedy śmiechy,gaworzki itp. Jeśłi chodzi o płacz to nie płacze ale czasem zrywa sie ze snu z płaczem i muszę ją szybciutko brać na ręce wtedy się uspokaja.
BALBIA
2007-03-22
13:36:30
Email
Dziewczyny znacie jakieś zabobony dot. dzieci? Ja słyszałam ,że nie wydaje, nie sprzedaje sie nikomu ubranek do 2-3 lat po dziecku bo szybko będzie następne;) albo ,że dziecko musi miec coś czerwonego jak go inni chwalą zeby nie zapeszyć ..albo inni mówią.."na psi urok jaka on/ona piękna";) i ponoć nie pozwala sie dziecku do roku żeby spoglądało w lusterko bo może coś uwidziec i sie przestraszyć!!!!..hi hi śmieszności ale niektóre są wciąż aktualne i przyznam sie Wam ,że unikam tego żeby mała spoglądała w lustro choć czasem jej sie zdarzyło;) no i narazie też nie wyprzedaję ubranek ale tylkko dlatego ,że być może jeszcze będzie kiedyś drugie;)
Agness
2007-03-22
15:34:20
Email
Jagoda jak jesteśmy u kogoś albo u nas są ludzie jacys oprócz nas to faktycznie nie może spać i jest bardzo rozdrażniona, ale jak tylko się uciszy i dostanie cycusia to się uspakaja. CO do zabobonów to faktycznie koleżanka mi powiedziała, żeby czerwoną wstążkę przywiązać do łóżeczka, żeby nie padł na dziecko "zły urok", a moja babcia mi powiedziała, że jak ktoś dziecko chwali, to cicho mówić do siebie "bez uroku, bez uroku". A o ubrankach i lustrze nie słyszałam. A tak się składa, że my mamy w pokoju (widać na którymś zdjęciu) dużą szafę z drzwiami przesuwnymi a w nich wielkie lustro i jak noszę Jagodę to często stajemy sobie tak przed lustrem i stroimy minki, przybijamy do lustra piątki, odpychamy się od lustra nóżkami i takie tam zabawy. Jestem po spacerze, w brzuchu mnie ssie i już mam trzęsawę. Idę coś wszamać po padnę.
Agness
2007-03-22
15:39:54
Email
Ulka te Wasze fotki są przesuperowe. Mała będzie miała na prawdę bardzo ładną pamiątkę. My musimy kupić nowy aparat, bo mamy tylko 2,0 mega pixels i zdjęcia są takie niefajne. A ja jestem maniaczką zdjęciową i filmikową. Mniam, jaka dobra kroma.
Agness
2007-03-22
15:47:01
Email
A dziołszki powiedzcie mi czy wy chodzicie z dzieciakami do sklepów?? Tak normalnie do piekarni po chleb, do warzywnego po pietruchę, a także do dużych centrów handlowych np. do Ikei, jakichś Geantów i innych Auchanów???
Agness
2007-03-22
15:48:54
Email
Jak ja już zacznę pisać, to się nie mogę opanować, ale to dlatego, że kule siedzę jak jakiś pustelnik sama w domu prawie cały dzień, mama i znajomi mieszkają daleko, tu nikogo nie znam, nawet sąsiadów i nie ma do kogo gęby otworzyć. A ile można z Jagodą gugu, gege.
moniczka
2007-03-22
16:05:53
Email
No to witamy 'pod" warszawę! I zapraszamy!Moi teściowie są spod Zwolenia!Z Kacprem chodzę po zakupy, sieci wielkoformatowych unikam jak ognia,bo tam więcej zarazków niż w przychodni.Kacper śpi od 3h i obudził sie już 6 razy...Kupiłam mu bebilon pepti,ale ten dotknąć butli nie chce!Nawet kolezanka próbowała,bo wczoraj miałam echo,więc wcisnęłam mu łyżeczka kaszkę.Dziadyga jeden!W nocy obudził mi się o 23.00 i pół godziny dygałam z nim na rękach, potem poprawił 0 1.00 i nie chciał ani spać ani cyca, ani zabawy, nic, tylko jęczał,aż usnął o 2.00,a mąż uśmiechnięty rano wszedł i mówi,ale jesteście śpiochy!:-))))Kacper śpi ze mną, a Piotrek w drugim pokoju z Mają, bo oni oboje rano do pracy czy do przedszkola, a my możemy sobie spać do 12.00.Takie były plany...A teraz oni śpią a ja dyndam po nocy:-(((
Ulka
2007-03-22
17:44:39
Email
Monia witaj w klubie , ja już nie pamiętam kiedy przespałam więcej jak 3 godziny w nocy chyba jak byłam w ciąży, ja tez w nocy śpię z małą w łóżku a tatuś wyemigrował do drugiego pokoju na kanapę. Mówili ze najgorsze 3 miesiące, oj niewiele w tym prawdy. Co do przesądów to ja za bardzo w nie nie wierzę, w lustrze przeglądamy sie prawie codziennie, a ciuszki już wydałam bo nie mam gdzie ich trzymać
Ulka
2007-03-22
17:49:01
Email
Ciocie zapraszamy do Aleksandrowa

BALBIA
2007-03-22
18:06:25
Email
Ja od 2 dni wrócilam do picia zielonej herbaty i mam tyle pokarmu ,że o 15 .00 dałam małej jeśc i potem jeszcze 80 ml musiałam odciągnąć -a Malwinka je jak zwykle tzn napewno nie mniej niż jadła. Nie jestem na 100% pewna czy to od zielonej h. ale może coś w tym jest bo dlaczego tak nagle mi sie tyle zbiera? Ale u mnie sie nic nie zmarnuje bo jak odciągne to zamrażam;)
iwona026
2007-03-22
20:39:32
Email
Dziewczyny ja też nie pamiętam kiedy ostatni raz spałam dłużej niż trzy godziny. Pierwszy sen trwa najdłużej bo koło 3,5godz potem 2 a od 4 godz to już się budzi co godzinę i to tak do 7 potem przerwa do 8.30 i jeszcze drzemka około 40 min i koniec do godz 16 jeżeli nie jesteśmy na spacerze. Ja też się zastanawiam kiedy WRESZCIE się wyśpię. My to razem śpimy we trójkę- niunio w środku, a rzadkością jest jak śpi w łóżeczku.
moniczka
2007-03-22
21:39:08
Email
Ja w nocy spię zawsze, czasem do 4'tej, czasem 5'tej(ale on usypia koło 19'tej), tyle,że tej nocy próbowałam wszystkiego bo sie rozbudził i nie wiedział czego chce...Ale zła byłam.Zauważyłam,że jak wstanie i ma humor, to mi nie przeszkadza, która to godzina, ale jak wstanie i jęczy, to zakryłabym go poduszką:-))Maja dzis zrobiła zdjątko Kacprowi, ale ucięła mu pół głowy i jak ja wzięłam aparat, to się skubaniec rozładował!Kacper usnął dziś o 21.00 i zrobił mi tylko 4 kupy.Może on się naprawia???Bo wcześniej jakiś zepsuty był, a teraz to nawet zaczyna sypiać...Ja chora i gluty po pas i ten maluch też ma "coś" w nosie.I wścieka się przy jedzeniu, bo mu źle, ale odciągnęłam mleko (10ml!!!!Balbia, jak Ty to robisz,że masz nadwyżkę????Ja po jego jedzeniu, to mam tylko flaka)i złapał butlę,ale nie było co doić, to kwęczał.Ula, a jak Ty to zrobiłaś,że Ula je Bebilon Pepti?Mój Kacper będzie takie jadł(o ile będzie w ogóle) i próbowałam i NIE, kategorycznie, zaciska dziąsła albo drze się w niebogłosy.Dziś chciał,żebym go pobujała do snu, ale się nie ugięłam, przewracałam go z boku na bok z 6 razy,głaskałam po nóżce, śpiewałam(ja ciągle śpiewam) i usnął...Normalnie szok.Ciekawe jak mi mine noc, bo po wczorajszej i obecnym katarze jestem pełna obaw...No i szlag trafi szczepienie, aż mu nie przejdzie.
BALBIA
2007-03-22
21:55:47
Email
Monia moze spróbuj tej zielonej herbaty i wogóle dużo pij !! Malwinka zasypia mi koło 20 i śpi do 24 potem szybkie jedzonko i znowu śpi do 4 potem zaś jedzonko i 6.00.......o zgrozo...nie chce spać i koniec ! Jak juz jakoś zaspokoje jej chęć rannych zabaw to jest 8.00 -znowu jedzonko i spanie do 10.00 ,a potem to juz jakoś sie kula. Jak wstane z łózka to moge sie nią zajmowac cały czas najgorzej jest rano.
BALBIA
2007-03-22
22:02:08
Email
A dziś po kąpieli i jedzonku opowiadałam jej w łóżku bajkę o królewnie snieżce -oczywiście wymysloną przeze mnie bo ja żadnej bajki już nie pamiętam i takie dyrdymały opowiadam że sszok! Musze zamówić jakiegoś Andersena albo coś z tych rzeczy. Ale nie macie pojęcia jak ona wpatrzona we mnie słuchała;) chyba jej sie podobało i zaraz potem zasnęła;p
moniczka
2007-03-22
22:39:23
Email
Balbia, Ty masz złoto, nie dziecko.Mnie jak Kacper nie uśnie na cycu,to czeka mnie bujanie na rękach...Po kąpieli zazwyczaj usypia, ale w dzień, cóz w dzień, to on rzadko śpi...Jak już to drzemie, bo jak mam go na rękach i wydaje się ze śpi, to jak się uśmiechnę,to mi ten uśmiech zawsze oddaje:-)))Cwaniak, sprawdza,czy go nie odkładam...
Ulka
2007-03-23
09:47:57
Email
Monia moja tez nie chciała pic z butelki, ale musiałam coś wymyślić bo inaczej nic by nie jadła albo ryczała, bo pokarmu w cycusiach jakoś mniej, więc zazwyczaj na spacerze wytrzymuje bez jedzenia do 4 godzin i jak wróciłyśmy to była taka głodna że wciągnęła butle i od tamtej pory jakoś to idzie. Wczoraj walczyłam z nią do 24 z minutami, już chciałam jej znowu zaaplikować czopek na uspokojenie, ale jakoś udało sie ja wyciszyć i zasnęła, co za charakterek. Wczoraj przez to ze karmiłam mała mlekiem modyfikowanym miałam piersi tak pełne mleka że myslalam że eksplodują ale jak tylko przystawiłam Ule do piersi to po 10 min flaki, ja nie wiem ile to moje dziecko wciąga i za kim to taki obrzartuch
marta0309
2007-03-23
10:41:25
Email
juz sie za wami stesnknilam dzierwczyny:) Dominika spi podobnie do Malwinki i je tak duzo jak Uleczka.Zastanawiam sie czy bedzie maly grubasek:/ wczoraj powiedziala " ma" a dzis " emu" ale to bylo smieszne:) hehe na razie spadam bo podloge musze umyc bo dzis gosci mam:) kocham spotykam sie z ludzmi:) ciekawe czy maz mnie posci sama zebym sie z wami spotkala- szczerze watpie bo mnie pilnuje hheheeh:) najwyzej wezme go ze soba albo mu uciekne:) hihi Buziole ogromniaste dla was kochane laseczki:)
marta0309
2007-03-23
10:42:51
Email
ale jestem tepak:)"pusci" napisalam przez "ó" ech...
Agness
2007-03-23
12:48:38
Email
E no co ma nie puścić!! Przecież spotykamy się w babskim gronie!!I najpewniej będziemy głównie klachać o dzieciaczkach, to nie ma się czym przejmować. Ja mam jutro gości, też muszę wysprzątać. A dziś wreszcie mają przyjść komody do pokoju to jestem cała hepi. Się pochwaliłam ostatnio, że nie daję już butli i wczoraj wieczorem musiałam dać, bo w cycach echo a mała wrzeszczała z głodu. Dałam butlę, no to potem zaraz kolka. A pospała nam po tych wczorajszych krzykach do 11. I teraz znów po karmieniu i krótkiej zabawie śpi. Ale wieczorem pewnie znów nam da popalić. Nara, bo mnie menża wygania.
Ulka
2007-03-23
13:38:27
Email
Aguś a jakie dajesz mleczko? Bebilon pepti 1 jet dla alergików i dla dzieci które maja kolkę,może spróbuj tego mleczka. Balbia co Ty jesz ,ze masz tyle mleczka, ja sie opiłam zielonej herbaty tyle że zaraz pęknę a mleka ani widu ani słychu, cholera by to wzieła

Agness
2007-03-23
13:41:50
Email
Ale jej dobrze!!!!!! Ja też chcę kominek. buuuuu . Daję NAN HA - tak mi powiedziała lekarka w szpitalu - też jest dla alergików.
BALBIA
2007-03-23
13:49:08
Email
Ula ale macie pięknie!!!!!!!!!! Nie wiem dlaczego zielona herbata nie działa ;(ja od 3 dni non stop mam twarde cycki-co mała popije to do godz. zaś są pełne.Ale ja mam inny problem .Niunia 3 dni nie zrobiła kupy. Chyba jej dziś pierwszy raz czopek zaaplikuje. Biedactwo stęka ,pręży się, naciska ,a tu tylko purty i nic więcej;(;( Ula ,a piłaś taką liściastą zieloną czy imitacje w torebkach expresowych?
Ulka
2007-03-23
14:18:46
Email
U nas jak mała zrobi kupę po 3 dniach to się cieszymy zrobi to za dużo powiedziane , podrazniam jej czopkiem dupkę i przyciskam nogi do brzuszka. Balbia w razie awarii włóż jej polówkę czopka dla dzieci, ja swojej wkładałam już kilka razy i nic nie pomogło, ale moja to szczególny przypadek pod względem robienia kupy, jak zrobi sama to chyba będę najszczęśliwsza na świecie, Ja piłam expresowa lipton, bo po liściastej głowa mi peka
moniczka
2007-03-23
17:58:27
Email
Tępak, to ja jestem, odbierałam Maję z przedszkola i wlazłam do sklepu z zamiarem głównym - zielona herbata a kupiłam chlebek, malowankę dla dziecka i piwko:-),Bo stałam przy kasie i mi mowę odjęło, czego jeszcze potrzebuję a Kacper darł się, ludzie za mną w kolejce a w głowie, jak w cyckach echo...Starość nie radość. Marta, musi Cię puścić, to raz a jak będzie grzeczny, to drugi raz zrobimy balet z facetami a dzieci z babciami,opiekunkami czy kimś tam odpowiedzialnym!Nawet Ci usprawiedliwienie napiszę, podanie i zdjęcia mogę dołączyć:-)))))Mój już dawno z rządzenia i przesadnej zazdrości wyrósł, ale w niedzielę mija 15 lat jak jesteśmy razem :-((((Ale ja stara!Pocieszam się,że w grudniu dopiero 32 latka a teraz mam 31!Kacperski jak usnął o 21.00, to zawołał cysia o 1.00, ale potem to co godzinę, jakby zegarek w d.... miał i o 5.30 podziękował za sen a o 7.20 fiknął znowu i spaliśmy do 10.20, fakt,że ze 4 razy sie obudził, ale się powoli naprawia!W końcu w czwartek skończy 4 m-ce.Muszę spróbować ten Bebilon Pepti, po długim spanku, ale jestem pełan obaw, bo on mały smakosz jest i byle czego do paszczy nie włoży. Ciągle gada, też mówi "ma, je,buuu, e,a" i jakieś trudne do odtworzenia, a najlepsze jest, gdy robi buźkę w podkówkę i mówi "buuuu" a matka zamiast się przejąc zawsze się śmieje, bo tak cudownie wygląda i się żali:-))))Spadam na razie, całusy!
BALBIA
2007-03-23
21:03:34
Email
Ja piję zieloną liściastą yunan firma Posti ale to z przypadku bo akurat taka liściasta była. Zaaplikowałam Malwini czopka i zrobiła tą kupe wkońcu wielką i śmierdzącą. Wyjełam dzis moje zamrożone mleko i dam jej w nocy z butelki bo piję juz 3-cie piwo. Jestem wściekła bo juz 3 raz w ciągu tyg. robie formata kompa. Co już jesty dobrze to z jakiegoś pliku wyskoczy mi trojan skurczybyk którego nie idzie łatwo spławić i ślęczę nad tym kompem już tyle czasu. Kiedyś lubiałam sie bawić z wirusami i niźle mi szło ich usuwanie ale teraz kuźwa nie mam na to czasu ,a jak na złośc skurczybyk nie da sie usunąć zadnymi skanerami. grrrrrrrrrr Ciekawa jestem czy u was też tak dziś wieje? bo tu sie zda ,że jakbym wyszła na dwór to mi łeb urwie. No dobra uciekam nusze jeszcze pomyśleć nad tym skur.....wirusem pa!
moniczka
2007-03-23
21:33:41
Email
U nas też wieje... i ogólnie jest do d..y!Przypomniało mi się,że jak Maja miała problemy z kupą a czopek nie pomagał, to robiłam jej lewatywę.Robiłam ciepłą(!) wode z mydlinami i gruszką nr 1 wstrzykiwałam jej to do pupci.Nie ma mowy,żeby nie pomogło!Na szczęscie Kacperski wali kupe co karmienie i każdy prut, to kleks.Tyle,że martwi mnie nadal kolor kup i ten śluz.Już chyba z trzeci tydzień bierze lacidofil, a śluz jak był, tak jest. We wtorek odbieram wynik posiewu kału i nie moge się doczekać, a boję się jak diabli, co tam wyjdzie. Balbia, uwielbiam Mazury i szanty.I jest taka szanta "I cztery piwka na stół, w popielniczkę pet"...Ja też walnę trzecie, a co mi tam!Mam jakiegoś doła, łeeeeee.Może to ta pogoda, bo jak wiosne i słońce widziałam, to żyć się chciało!Wczoraj powiedziałma mojemu koledze od ślubu,że jak tylko odstawię Kacpra, to jade do np. Nałęczowa na dwa dni i mam zamiar dać się wymasować, zrobić na "bóstwo", kupic sobie coś extrawaganckiego,przetańczyć całą noc, nażreć się wszystkiego co niezdrowe(KFC, mniam, mniam), urżnąć do nieprzytomności, zjeść ooooogromniaste i ciężkostrawne śniadanie w łóżku, wylegiwać się do 12.00 w łóżku i jak czasu starczy iść do kina...Nie macie takich marzeń???Jak nie, to jakie?Na dzień dzisiejszy, oczywiście.Bo jak któraś napisze, duży dom z działką i kominkiem, to zapraszam do sprzątania!!!!!Jutro zabieram dzieci do Zalesia k/W-wy(Iwonka skąd jesteś?), a w niedzielę goszczę siostrę cioteczną z mężem i 1,5 roczną córeczką na obiedzie i po...Także mogę zniknąć, ale sie tym nie przejmujcie:-(((Ula zginęła,Marta, Iwonka, Agness.Tylko ja i Balbia zostałyśmy dziś wieczór na placu boju i na dodatek pijemy piwo!Na zdrowie!
BALBIA
2007-03-23
22:04:44
Email
A jakże ! chlub w ten głupi dziób;) Ja mam marzenie na dzień dzisiejszy znaleźć sie nad morzem -jakimkolwiek .Może to Was zdziwi ale nie pamiętam już kiedy ostatnio byłam ;( A na Mazury też bym pojechała bo też nie byłam-dziwne nie? ale tak sie czasem życie układa ,że nie zna sie jeszcze wielu miejsc w Polsce. Jest teraz po 22 jakaś komedia na 2 progr. wiec spadam -życie se umilic ;) pa!
BALBIA
2007-03-23
22:27:21
Email
oh sorki miało być CHLUP! Monia ,a kto Cię tak wymasuje w tym Nałećzowie? -ja też chce masażżżżżżżż!!!! skanuje kompa po raz e-nty znów czymś nowym, a ten film to jakiś serial buuuuuuuu!
Agness
2007-03-24
00:53:58
Email
Ja też chcę do spa, ale chyba mnie nie stać. Jakąś damę roześmianą król przytuli wnet .... ja uwielbiam hiszpańskie dziewczyny :) I jestem miłośniczką żeglarstwa na Mazurach - ulubiona tawerna - zęza. Mam stopień żeglarza :) Byłam w knajpie!!!!CO prawda tylko na godzinkę. Pierwszy raz od porodu - wyciągnął mnie kumpel. Walnęłam se tam piwo i mi super. Ale odżyłam. Jak mi brakuje takich wyjść między ludzi, kina, knajp, restauracyjek. Marzy mi się znów normalne życie. Ech..... na jakąś wystawę bym poszła, do teatru. A po południu sprzątałam, więc była cisza. Odezwę się jutrooooo, bo mi już weny brakuje i oczy się kleją. Ale jutro będzie nowy dzień i nowa energia.
iwona026
2007-03-24
09:28:37
Email
Moniczka to już naprawdę niedaleko mnie bo ja mieszkam niedaleko Piaseczna i do Zalesia jeździliśmy w lato z mężem się kąpać. Ja też mam takie marzenia że jak odstawię Krzyśka od cyca to najlepiej z mężem sami(niunio z dziadkami)wyjechali byśmy co najmniej na weekend nad morze i pochodziła bym brzegiem morza gołymi stopami po piasku. Oj już to widzę oczyma wyobraźni. A domku z działką to mi się nie marzy bo pewnie mam niewiele mniejszy od ciebie Moniczko a działka też jest pokaźna i naprawdę jak przychodzi sprzątanie to dostaję gęsiej skórki. Muszę już właśnie zacząć sprzątać od przyszłego tygodnia na święta, bo robimy chrzciny w domu na 31 osób no i jak się uporam ze sprzątaniem to pewnie trzeba będzie już szykować jedzonko. Nie wiem jak sobie dam z tym wszystkim radę a jeszcze ten brzdąc zaczyna dawać w kość. Dziś w nocy od 00.30 to się budził co godzinę i trzymał się cyca po 30 min więc padam na twarz a jeszcze muszę jechać zmienić opony w samochodzie bo mąż w pracy no i mamy teraz rekolekcje to i jeszcze do kościoła ale na szczęście mam już posprzątane a no i obiad zrobić na dziś i pod szykować na jutro .Więc nie wiem czy mi starczy czas żeby tu dziś zajrzeć. Zapomniałabym więc Moniczko jak co to zapraszam powrotną drogą do mnie co najmniej na kawę no i może być piwko
Agness
2007-03-24
10:01:53
Email
Mnie czasem nie chce się wypucować moich 37 m a co dopiero domiska. Ale dziś muszę, bo będą goście. My chrzcimy w lany poniedziałek i choć będzie tylko 15 osób, to jak pomyślimy o tym stosie naczyń do mycia (nie mamy zmywarki), to zdecydowaliśmy, że zrobimy imprę w lokalu - jakieś 50 zł od osoby bez obiadu sobie wołają (msza na 16). U nas też wieje jak nie wiem co. Mała mi się w nocy chyba z 5 razy budziła, nie mam pojęcia o której bo do niej automatycznie lunatykowałam. Poszukać w nocy komórki, spojrzeć na nią i zastanowić się która to godzina wybiega daleko poza moje możliwości. Wczoraj nawet fajny facet (muszę się pochwalić) chciał przed bankomatem mój numer telefonu. Lalala, wiem, że pewnie nawet gdybym dała to i tak by nie zadzwonił, ale liczy się, że zapytał, to mi miłe połechtało ego :) A najlepszy numer to wycięłam w conforamie. Nakupiłam jak dzika. Bo się czułam jak pies z łańcucha zerwany, jak wpadłam w szał, to porwałam jaśki ozdobne, firanki, obrusiki, lampkę taką stojącą i coś tam jeszcze. Położyłam wszystko na taśmie, a okazało sie nagle, że coś tam się stało z kasą - babka se nie umiała dać rady, wyskakiwał jej error i głupia gęś nie wiedziała co ma zrobić. W końcu gdzieś zadzwoniła i powiedziała facetowi przede mną (był tylko 1), że ma z nią gdzieś tam podejść (nie dało się paragonu ogólnie wydrukować) - w tym czasie zadzwonił Piotrek, że mała się już od pół godziny drze i nie wie co z nią robić, pewnie jest głodna, pojechałam tylko po zaproszenia a wcięło mnie na 3 godziny - no i zostawiłam tak to wszystko i poleciałam jak poparzona. No i chyba dziś zaś po to muszę jechać. Kupiłam małej trzewiki, ale przegięłam, bo wzięłam rozmiar 21 (13cm), a mała ma stopę 9 cm. Chyba i tak ma wielką. No dobra już nie piszę tych moich fantastycznych historyjek, bo to w końcu forum o dzieciach.
moniczka
2007-03-24
21:47:01
Email
Hej.Po pierwsze, to,że jest to forum o dzieciach, to myslę, że na tyle je już rozruszałysmy,że jest to forum o nas dla nas...i tego co nas dotyczy, także Agness nie krępuj się, tylko wal śmiało co Ci na sercu leży, bo w końcu to nam tematów zabraknie.Dzięki Iwonka za zaproszenie, za późno przeczytałam...Ale i tak dziś nie miałabym siły się gościć, bo jeśli znasz te tereny, to znajomi wymyślili spacer.Jakoś nad rzeką Zielonką czy żieloną(diabli wiedzą), jest taki zalew i tam jest rezerwat przyrody, fakt od nich jest blisko, ale po tych terenach telepałam wózkiem aż mam odciski i nogi w d...ę mi wlazły,moja córka to aż płakała(a z 6 km łaziliśmy).Co do żeglarstwa, to jakiś czas temu zaraził mnie ojciec, najpierw miał Gigę II, potem Tango Familly a teraz poszedł na łatwiznę i kupił dużą motorówkę:-(((I czar prysł.Ale klimat Mazur, szanty i piwo kocham jak nic.Dzięki Bogu zostawił przyczepę campingową w porcie w Piaskach(k/Rucianego), to dzieciaki zabiorę na 2 tyg latem...Agness ,no,no.Mnie się to chyba nigdy nie zdarzyło,ale ja stara dupa jestem!Fakt, łechce...I oby więcej takich sytuacji, bo to miłe.Ula, czy Ty jeszcze żyjesz, czy Uleczka Cię wykończyła? Nie wiem dziś o której się Kacper obudził, bo pamiętam,że coś tam gadał a ja usnęłam, ale czy on też, czy sobie gadał ze 2 godz, to nie wiem...Macie, tak?A!Chyba zielona herbata rzeczywiście działa!Zaraz wypiję, to zobaczę co będzie w nocy
balbia
2007-03-25
17:36:56
Email
Hej dziewczyny! Ale dzisiaj przeżyłam pierwszy raz od urodzenia małej taką histerie! Pojechaliśmy do teściów na obiad i jak wysiadaliśmy z małą z samochodu to tak w nią zawiało wiatrem aż sie skrzywiła no ale nic. Weszliśmy ,wziełam ja do pokoju rozebrac i ona juz zaczeła pokwękiwać. Bała sie innych chowała mi sie w ramiona wieć poszłam z nią na górę żeby tam ją w spokoju nakarmić(tescie maja duży dom-ale juz tam bywała)i jak tylko zassała to rozejrzała sie wokoło i rykkk!! Niechciała cycka (JAK NIGDY) nosiłam ją ,dawałam smoka i nic .Płacz przeradzał sie w przeraźliwą histerie, ona sie poprostu darła jakby ją rozdzierali -tak jak to kiedyś opisała Agness. Teściowa mi ją wzięła co mnie troche zdenerwowało bo czułam sie tak jakby uważali ,że ja jej nie dam rady uspokoić ale ona i tak wrzeszczała jej w niebogłosy. Wtedy pomyślałam sobie o tych wszystkich waszych problemach z dziećmi jak płaczą i dzięki temu nie wpadłam w panike bo wiedziałam ,ze takie coś u dzieci bywa ale oczywiscie teściowa ,mąż- panika bo jak to mogło sie przytrafić Malwince skoro nigdy tak nie było!!!! Więc powiedziałam,ze wracamy do domu i jak tylko wsadziliśmy ją do fotelika to juz było spokojniej ,a w domu nie to dziecko. Wszystko złe przeszło i już sie śmiała. Nie miałam nawet żadnych czopków uspokajających typu viburcol no bo ja niegdy nie przechodziam z nią takich rzeczy. Malwinka ma zapalenie spojówek i może ją to oczko zabolało albo poprostu przestraszyła sie gdzie jest. Ona ma teraz taki okres ,że jak tylko sie drzwi trzaśnie albo podejdzie sie do wózka z zaskoczenia to skacze jak ryba przestraszona. Moja mama powiedziała ,że to "urok" z wiatru .Ze dostała takiej wietrxnej kolki i tak sie z dziećmi dzieje i trzeba wtedy wracać do domu -ach co za dzień ,nie wiem co o tym myśleć co jej tak naprAwdę było.;(
balbia
2007-03-25
19:16:20
Email
teściowa już 3 razy dzwoniła zapytać co z małą -martwią sie co to jej było i w dodatku ,że to sie stało u nich w domu;( A ja pisze sama do siebie chyba bo ani jednej żywej duszy oprócz mnie na tym forum!!!!!
Agness
2007-03-25
20:07:42
Email
Balbisiu nie stękaj :) ja już jestem i przesyłam ciepłe pozdrowienia :)Współczuję tej histerii bo też coś podobnego przeżyłam i nic nie mogło dziecka uspokoić. Ale teraz wygląda na to, że wszystko jest już ogólnie ok i mała jest przesłodka. Właśnie robię jej butlę - bo mam coraz mniej mleka. Kurcze, chyba też muszę spróbować tej zielonej herbaty. Muszę lecieć. Do potem
Agness
2007-03-25
20:36:10
Email
Eeee tym tangiem to mnie po prostu dobiłaś, ja pływałam na rozklekotanym, z odłażącą farbą, śmierdzącymi wiecznie namokłymi materacami, nie mówiąc, że czarterowanym elbimbo, a potem na wenusce. Nic już nie piszę :( aaaaaaaaaaaa jak ja chcę popływać na łajbie!!!!!!! A najchętniej tak mi się marzy adriatyk i brzegi horwacji. No nic. U nas wieczorami flacha idzie w ruch, bo inaczej by mi dziecko z głodu padło. Dziś zrobiło max zielono-szarą kupę i z wrażenia oboje z mężem gęby rozdziawiliśmy, bo czegoś takiego to jeszcze nie widzieliśmy. Nie mam chleba na kolację, a tak mi się chce kromy. Help.
moniczka
2007-03-25
21:09:16
Email
Ojej.Wygląda mi na to, że Malwinka nie jest gościnna.Mój Kacper też ma takie fochy, ponieważ u nas dom otwarty(najpierw miałam gości na odbiedzie o 13.00, dwie osoby plus 1,5 roczna córcia,potem o 16.00 dojechali następni,też dwie dorosłe plus 1,5 roczny synek a na dokładkę o 18.00 wpadli następni plus dziecko)i nie podoba mu się już taki hałas, zaczyna rozrabiać, cycek co pół godziny i sam nie wie czego chce, wygląda na zmęczonego, wchodzimy do sypialni i mój synuś jak skowronek, bawi sie cieszy i szczęście jakby w totka trafił, schodzimy na dół i historia się powtarza...Także myślę, że Malwinka też tak miała, nie miała dziś nastroju na dziadków i tyle.A w zabobony nie wierzę i lubię piątek 13-stego!Jutro jedziemy na kawę do mojej koleżanki, także Kacper się "pobawi" z 2-mies kolegą:-))))A ja chciałabym,żeby mój syn złapał butlę, bo ostatnio coś często echo,on się denerwuje, ja się denerwuję i susza jest i przekładam go od jednego do drugiego, a najgorzej to nad ranem...
balbia
2007-03-25
22:05:01
Email
a nie pomogła Ci ta herbata zielona>? Ludzie Monika Ty naprawdę masz ciągle tylu gości? To chyba rzeczywiście nie najlepiej wpływa na Kacperka. Ale fajnie sie masz ,że masz tylu znajomych z małymi dziećmi ,a u nas to nawet w bloku nie ma rówieśniczki Malwinki i nie wiem z kim ona sie bedzie bawiła;( Może później sie te 2 lata różnicy zrównaja jakoś -bo koleżanki mają przeważnie najmniejsze 2 -latki ale teraz to klapa. A wogóle to wybrała bym sie na jakąś impreze -pomażyć zawsze można!
balbia
2007-03-25
22:07:32
Email
Agness z tą flachą wieczorami to zanim zakumałam to myślałam o innej flaszce -takiej z procentami ;)Sobieski czy coś w tym stylu hehe
Agness
2007-03-25
22:27:00
Email
No pewnie - trza dziecko od najmłodszych lat przyuczać :) hehehe do picia wysokoprocentowych trunków. Ale wiecie co - jak mi tak mała popije z tej flachy, to przynajmniej jest zadowolona, objedzona jak bąk i szczęśliwa jak szczur na otwarcie kanału. Tylko czemu robi zielone kupska??? Moniczka - dom otwarty, jakoś mi się kojarzy z bohemą. Czy twój mąż jest artystą?? U nas byli najpierw moja kuzynka z mężem a potem znajoma para mojego męża. I było bardzo imreziarsko. A Balbia - Rybnik nie jest tak daleko - wpadnij, to wyskoczymy razem gdzieś na imprę. Możesz u mnie zostać na noc :)
Agness
2007-03-25
22:30:37
Email
U nas wszędzie dookoła pełno bajtli. A na przeciwko - 10 - cio miesięczny przyszły koleżka dla Jagody. Dziś zostawiłam Jagodę w łóżeczku na pleckach i włączyłam karuzelę, poszłam do kuchni i nagle słysze jakieś postękiwanie - a to moja Żaba leży na brzuchu. Kurde, co jest grane??
Agness
2007-03-25
22:37:03
Email
Acha chciałam jeszcze dodać, że Jagoda też nie przepada za tłumami i też się robi max nieznośna i marudna jak jesteśmy u kogoś za długo albo u nas jest kilkoro ludzi i jest głośno. Acha i albo tak jest albo mam omamy i chcę zrobić z mojego dziecka małego geniusza i sobie zrekompensować te wszystkie choroby albo odzywa się we mnie syndrom zakochanej na zabój w swoim dziecku mamy - ale Jagoda już rozpoznaje ewidentnie głos swojego taty. Przetestowałam to dziś dokładnie. Siedzieli moi rodzice i brat obok w pokoju, ja karmiłam małą,oni w swobodnie rozmawiali a mała sobie spokojnie jadła, ale jak przyszedł Piotrek i zaczął mówić, od razu puściła cyca, zaczęła nasłuchiwać i się rozglądać. Ech jestem faktycznie zakochana w moim Aniołku.
balbia
2007-03-25
22:51:13
Email
Agness dzięki za zaproszenie ale chyba narazie bez małej sie nie rusze bo głupio by to wyglądało. Maleńkie dziecko w domu ,a matka po Katowicach sie smyka;) ale nigdy nie mówię nigdy i może jak podrośnie to czemu nie;)A ja też jestem zakochana od momentu jak widziałam Malwinie pierwszy raz na usg do dziś;)cudowne te nasze dzieciaczki nawet jak mają napady złośći;)albo raczej po nich .
balbia
2007-03-25
23:52:38
Email
I znowu ciszaaaaa Ja nie wiem co sie z Wami dzieje;);)????? Agness pewnie znowu sie rozpisze po 2 w nocy;)
iwona026
2007-03-26
09:10:51
Email
U nas niedziela minęła w spokoju bo Krzyś był prawie cały dzień na dworze i spał, spał i spał. Dziś wybieramy się na rehabilitację do Instytutu matki i dziecka wracamy a potem ja do dentysty(oczywiście mamusia a nie niunio). Myślałam że po ciąży będę miała tyle ubytków że się nie pozbieramy finansowo, ale nie jest źle bo mam popsute dwa zęby. Co jest najgorsze to są ósemki. Po co one rosną gdyby nie one.... Dobra zmykam bo szkrab śpi a ja idę się szykować do wyjazdu. Co do zdjęć Krzysia to jeszcze nie mam zainstalowanego tego programu bo z mężem nie potrafimy
balbia
2007-03-26
09:23:39
Email
Iwona poślij mi 2 zdjęcia na próbę spróbuje Ci je zmniejszyć: balbia@o2.pl
Agness
2007-03-26
10:09:27
Email
A mnie chyba dziecko ktoś podmienił, bo się budzi w nocy o 3 a potem o 6 i 9. Hellloooo, ja się nie wysypiam :( No trudno. Wieczorem była of kors cała flacha i dziecina grzecznie zasnęła. Choć potem się rzucała jak ryba wyciągnięta z wody.
Agness
2007-03-26
10:10:08
Email
Ja nie mam jakoś nowych fotek, a poza tym Jagody na forum pełno :)
Agness
2007-03-26
10:11:06
Email
Dziś znajomy ma urodzinki i chcielibyśmy pojechać, ale oni mają małe dzidzi (2 tygodnie) i mam dylemat.
Agness
2007-03-26
14:53:12
Email
Jedziemy. Kule, zaś se piszę sama do siebie, bo Wy na spacerkach, obiadkach i poobiednich drzemkach :)
Agness
2007-03-26
14:58:43
Email
Jagdzianka sobie ręcznik na głowę założyła.

Agness
2007-03-26
15:36:16
Email
taaaa, minęła kolejna godzina i cisza. Idę prasować i myć okno.
balbia
2007-03-26
18:56:36
Email
Ja nie miałam spacerku ani poobiedniej drzemki. Od rana zaiwaniałam z moją mamą bo przyszła pomóc mi pomyc okna , poprac firanki i zasłony ,poprasowac i rozwiesić. Mój tato za to wyprowadził psa na godzinny spacer i zajmował sie Malwinią choć była taka grzeczniutka ze nie wiem . Cały dzień sie smieje i guguje albo spi. Je mi nareszcie juz nie co 2 ale co 3 godzinki.Mąż wrócił z pracki zrobił pycha obiad ,a teraz spi. A ja wkońcu chwila relaksu. zmyłam podłoge i mała skacze mi na kolanach i nie daje pisac;) No to zmykam ujarzmic troche te moje dziecko.paa!
iwona026
2007-03-26
18:58:44
Email
Dzięki balbia ale tu nie chodzi o zmniejszanie tylko o program dzięki któremu można wrzucić zdjęcia na komputer. Może niedługo przyjdzie kolega to by go zainstalował bo dla nas to czarna magia. My już po rehabilitacji i dentyście i wszystko idzie dobrze. Ja Agness biorę się jutro za mycie okien mam nadzieje że będzie ładnie i nie będzie wiało a prasowanie właśnie skończyłam. Trzy godziny przy desce- ledwo żyje
moniczka
2007-03-26
19:54:37
Email
Mój mąż nie jest artystą, tylko chyba coś znajomi nas lubią, duży dom, to i jest gdzie pohasać...Dziś z Kacprem wybraliśmy się do koleżanki na kawę.Jechałam na zielonym a przede mną(ulica prostopadła)śmig zielone cinquecento.No i bach!Palnęłam w nie moim nowym(1998r) autem .Chryste!Zielona się zrobiłam,dziadek(kierowca cienkiego) wywinął orła w powietrzu i stanął na kołach.Zatłukłabym dziada,bałam się,że Kacprowi coś się stało, bo jak się darł, tak przestał i poszedł spać...Zadzwoniłam pod 112, wezwałam policję i karetkę do dziadków(jechał z żoną).Nic im sie w sumie nie stało, ale strachu się najadłam, jak nigdy.Moje audi ma tylko lewy reflektor i zderzak uszkodzony ale cienkiego nie ma...Babcia ma naderwane ucho a dziadek kurtką szorował po asfalcie przy dachowaniu.K...a, wysiadł, mówię "przejechał Pan na czerwonym świetle", a on zdezorientowany "Tak?".Nic tylko dać mu w łeb!Dzięki Bogu świadków miałam...Spadam,bo musze z córka pograć w Piotrusia
balbia
2007-03-26
21:07:01
Email
Boże i tak sobie spokojnie o tym piszesz... jak ja bym miała wypadek to cały dzień bym sie trzęsła ,a jakbym jechałą z dzieckiem to już nawet nie myśle. Kacperek musiał sie strasznie przestraszyć bo przecież skoro tamtych obróciło to musiałbyc w aucie okropny huk. Ciesze sie ,że Wam sie nic nie stało i tak sobie myśle ,że tY Monia to jakaś pechowa jesteś;( Pamiętam co sie działo u Ciebie przed świętami Bożego N. ,a teraz znów świeta i taka okropna historia. Buziaki
iwona026
2007-03-26
21:10:39
Email
Ale się uśmialiśmy z mężem tego co napisałaś. Wiem wiem to wcale nie jest takie śmieszne dziękować Bogu że wam się nic nie stał no i im bo samochód to się wyklepie. My wracając z rehabilitacji też byśmy mieli dzwona ale jakoś wyszliśmy cało.Ok spadam do łóżka bo młody śpi już od 1,5 godz. Pozdrawiam i dobrej nocki
Agness
2007-03-26
21:30:24
Email
O kurcze. To jedna z rzeczy której boję się bardzo - wypadku. Tym bardziej, że mój mąż jest zapalonym wielbicielem motocykli i mnie non stop prosi żebyśmy kupili wreszcie nowy. Miał już kilka wcześniej. Przy takim wypadku na motorze nie ma sie szans praktycznie.
Agness
2007-03-26
21:31:26
Email
Monika dobrze że z Wami wszystko ok. Uffff. Bozia Was strzeże.
Agness
2007-03-26
21:37:16
Email
Ja się wreszcie doczekałam - Jagoda wyciąga rączki do zabawek. I oczywiście wkłada je sobie do buziuchny.
Ulka
2007-03-27
12:44:34
Email
Czesc dziewczynki Moniczka TY to masz szczescie do niedzielnych kierowców, jednak najważniejsze że nic Wam się nie stało, sama uczestniczyłam w kolizji więc wiem co to znaczy.My nadal walczymy z brzuszkiem ,ale wczoraj byliśmy u pediatry , który jeszcze mnie leczył, szkoda ze tak poźno sobie o nim przypomniałam, otóż, u dzieci kolkowych najważniejsze są stałe pory posiłków z dokładnoscia do 5 minut, i co najgorsze dla mnie i malej ostatni posiłek o godzinie 22 i kolejny dopiero o 6 rano, żeby małą przestawić na taki tryb przepisał nam czopki łagodzące ból brzuszka debridat i esputicon i należy to dawać przed każdym posiłkiem i narazie nie wprowadzac nic piersi, bardzo obawialam się nocki ale nie było najgorzej w razie gdy dziecko juz bardzo placze i jest głodne to dac piers na nie dłużej niż 3 min w nocy i zabrac a w dzien na 1 min, mała zasnęla o 23 i obudziła się o 3 to dla nas duzy sukces, fakt zabawialiśmy ja prawie do 5 ale zasneła i dostala jedzonko dopiero o 7 a kolejne o 10, spi spokojniej więc może u idzie ku lepszemu. Najgorsze ze u takich dzieci całkowity ból brzuszka mija dopiero w drugim półroczu życia , ale damy radę. Maz mnie wspierał w nocy pomimo ze na rano do pracy ale mysle ze razem wytrwamy dopóki mala se nie przestawi .
Ulka
2007-03-27
12:56:19
Email
a jak tam spacerki? moja gwiazda juz sie nie mieści w gondolkę wiec my juz pomykamy w spacerówce

Ulka
2007-03-27
12:57:24
Email
niedzielny spacerek po lesie

balbia
2007-03-27
13:01:56
Email
Powodzenia Ula. To musi być trudne nie dać dziecku jeść jak jest głodne, a dziecku zrozumieć dlaczego nie dostaje jeść...ja tak to odbieram . Ale wiadomo,że trzeba sie kierować tym co lepsze dla dzidzi. Ja od 2 dni jestem przerażona tą sepsą na dobre. Niedośc ,że ta reklama w tv (wiem ,że to napędzają firmy farmaceutyczne ) ale jeszcze dzis usłyszałam ,że 8 m-czna dziewczynka zmarła u nas w szpitalu w Jastrzębiu -to bardzo blisko mnie. A niedawno 14-miesięćzna. Tak sie strasznie boje o te maluszki;(
balbia
2007-03-27
13:05:04
Email
O nareszcie mama Uli przodem do obiektywu;) Ja też juz bym chciała w spacerówce wozić ale jeszcze poczekam aż sie zrobi bardzo ciepło.
moniczka
2007-03-27
15:58:44
Email
Już prawie zapomniałam...ale nerwy mnie w nocy nawet trzymały.U nas to nie było czuć tego uderzenia, bo audi waży 3300kg...A Kacper zrezygnował ze spania o 1.45 w nocy i bawiliśmy się do 3.30...Odebraliśmy wyniki posiewu kału.Są bakterie...Dostał nifuroksazyd i zobaczymy, chociaż sukcesem jest to,że właśnie zrobił drugą kupę, zamiast ósmej...Ale piękna pogoda!
Agness
2007-03-27
18:19:49
Email
Ulka ale wyszłaś na tej fotce!! Jakbyś miała 17 lat!!Super. Moja mała jeszcze spoko się mieści i bałabym się, że zmarznie w spacerówce. Sepsa - kurcze, my jeździmy na tą rehabilitację i się boję jeszcze bardziej, bo tam pełno dzieciaków w różnym wieku a podobno pneumokoki siedzą sobie podstępnie u zdrowych dzieci w gardle i nosie i czekają na malutkie, żeby je zarazić :( Na forum to czytałam?? W każdym razie dziś po prostu była masakra. Hehehe. Byliśmy na rehabilitacji i Jagodzia sobie pierdziała i pierdziała, pani reh. trzymała ją na kolanach i z nią ćwiczyła, a moje kochanie zrobiło wielkie śmierdzące zielone kupsko po pachy, które wyciekło bokiem pieluszki na miłą panią reh. Taaaa, aż mi się do gardła dźwigło jak ją przewijałam - myślę sobie taaa, jeszcze ja się tu zrzygam i wyjdziemy na fajną rodzinkę (a paw był serio blisko). Kurde, lekarka mi powiedziała, że te zielone kupy to mogą być z mleka sztucznego, bo ono jest wzbogacone o żelazo, ale wiecie co, one wyglądają strasznie a śmierdzą jeszcze gorzej. Jak przeczytałam o tych bakteriach u Kacperka, to od razu pomyślałam, że Jagoda też ma. Zresztą ja mam syndrom hipochondryka - jak czytam o jakiejś chorobie, albo oglądam program w tv to ja choruję na wszystko o czym mówią i piszą. No to oczywiście moje dziecko automatycznie teraz też. Umyłam dziś drugie okno, ale nie mam firanki na zmianę - muszę sobie kupić. Mniam, jak ja kocham zakupy. Od dziś jestem na urlopie wychowawczym, bo mi się właśnie skończył macierzyński :( Acha, u nas się chrzciny znów przesuwają - na hahah 6 maja. Jakie ja mam pogańskie dziecko. A na koniec jeszcze coś śmiesznego - przyjechała ciocia męża (strasza jest już, ma chyba 69) i przywiozła czekoladę i mówi - to dla Jagody. My w szoku. A okazało się, że ciotka widziała to zdjęcia Jagody z nożem i widelcem i myślała, że ona już tak faktycznie wszystko normalnie je. Pękaliśmy ze śmiechu.
Agness
2007-03-27
18:25:39
Email
Ja czekam na wyniki z posiewu moczu. I kurcze może też dam zrobić z kału. Ale zaniosę taką śmierdzącą próbkę, to pracowników laboratorium wytruję tym smrodem.
iwona026
2007-03-27
20:08:50
Email
Mój Krzyś już się ledwo mieści w gondoli ale na razie chcę go jeszcze trzymać bo są teraz takie wiatry i nie chciałabym żeby się przeziębił bo za tydzień szczepienie a w święta chrzciny. Zapomniałam się pochwalić że Krzyś to duuuuuuuuży chłop i nosi już pampersy czwórki no i wreszcie przewrócił nam się pierwszy raz ale z brzuszka na plecy i tak mu się to spodobało że jak go kładę na brzuch to od razu fiku miku i już jestem na pleckach. Ja dziś posprzątałam dwa największe pokoje no i pomyłam też te cholerne okna mam ich dość bo są to jeszcze te stare i trzeba je rozkręcać i podwójna robota. Na szczęście jest dziadek i przez ten cały czas jak sprzątałam to był z Krzysiem na dworze. Mam nadzieję że się nie przeziębi od takich długich spacerów.
Agness
2007-03-27
21:07:40
Email
No faktycznie duży musi być chłopaczek - mojej Jagodzi kupa z trójek bokami się wylewa :D:D:D
Agness
2007-03-27
22:16:09
Email
O radości iskro bogów... Czemu ja zaś do Was piszę sama, samiusieńka, samiusienieteczka. Muszę się pochwalić, bo się już bardzo cieszę i nie mogę doczekać. Idę w czartek na los aerobikos!!! Mniaaaaaaaaaaaaaam. Dzidzia zostanie pod opieką męża, a ja fruuuuu i będę skakać, biegać, latać, pływać, w tańcu, w ruchu wypoczywać.
Agness
2007-03-28
00:50:32
Email
kule zmówiłyście sie czy co
iwona026
2007-03-28
08:46:21
Email
Kurcze zazdroszczę Ci Agness ale to są uroki miasta że wszędzie blisko i można sobie pozwolić na aerobik a ja mieszkam na wsi ):):):) No żałuje że nie mogę wkleić fotki mojego szkraba. Dobra nastał nowy dzień i trzeba się brać dalej za sprzątanie. Jak dam radę to wpadnę jeszcze wieczorkiem. Pozdrawiam
Agness
2007-03-28
12:37:06
Email
Ja gotuję pieczarkową a potem idę na spacer. Wczoraj Jagoda pierwszy raz śmiała się w głos. Przesłodko. :) Iwona - udanego sprzątania.
Ulka
2007-03-28
13:10:53
Email
Aguś TY mnie pod pic nie bierz stara dupa ze mnie, jasie chyba wykończę najpierw mialam problem bo mała za dużo jadła, wazy 7400, a od wczoraj wogóle nie chce jesc co wiąże sie z tym że mleka w cycusiach coraz mniej i nawet jak probuje złapac to sie denerwuje bo za słabo lecie, jeden plus jest taki ze zasnęła o 23 a obudziła sie przed 6 kilka razy wstawalam żeby dać jej smoka bo wypadł, ale teraz nie chce jesc jak nie urok to sraczka na dodatek dziś od rana mam fachowców mieli przyjść po świętach ale sie pospieszyli i wiercili od rana, budowa w w najlepsze już mam dosyć, mąż dzwoni ze przyjedzie wywrotka ze żwirem żeby iść zapłacic a ja walczę z małą przy cycku istny koszmar, ratunku !!!! Dziewczynki przygarnijcie mnie na jakis czas
Agness
2007-03-28
13:44:08
Email
No powaga - młodziutko wyglądasz. Współczuję z tą budową. Jakby mało było obowiązków i zajęć przy dziecku. Ja cię chętnie przygarnę. Wypijemy po kawusi, zjemy po kawałku ciasta, ululamy dzieciątka i pójdziemy same spać:)
Agness
2007-03-28
17:37:30
Email
Ratunku - znów leukocyty i bakterie. Załamana jestem totalnie.
moniczka
2007-03-28
18:51:33
Email
Agness,zrób jej tą kupę...U nas mocz był ok,a w kupie syf!A Kacper ma 72 cm i waży 7150...Wieżowiec jeden wylazł z siatki centylowej wzrostem!A wagą jest na 50 centylu.I zrobiliśmy wreszcie szczepienie!Uff.Ja też chcę aerobikować!
iwona026
2007-03-28
20:12:11
Email
No no długi ten Kacperek. Ja już jestem na półmetku w sprzątaniu. Na jutro umówiłam się do fryzjera mam zamiar zrobić sobie balejaż trochę mi szkoda moich naturalnych tyle walczyłam żeby je odzyskać ale cóż potrzebuję trochę zmiany. Spadam bo mąż czeka żebym go obcieła
marta0309
2007-03-28
21:17:29
Email
czesc kochane:) troche mnie nie bylo bo kupe roboty i gosci ciagle mialam.widze ze u was sie duzo dzieje....ale jestescie twardzielki i dajecie sobie rade:) mam wam tyle do napisania ze nie wiem od czego zaczac. moze jutro siade to troche popisze do was zeby wam weselej bylo:) buziole
balbia
2007-03-28
21:48:19
Email
HEJ! Ja dzis zmieniłam małej baldachim nad łóżeczkiem na bardziej swiąteczny w kolorze żółtym;) Agness fajnie jak sie dzieciak tak głośno smieje nie?? Malwinka juz jakoś m-c temu zaczeła;) Kacper długaśny jak nie wiem ,a ja dzis odkładałam znów ciuszki bo niektóre choc są dobre na długośc to pod szyjką nie da sie zapiąć taki z niej tłuścioszek;)Ale Ula jest cięższa od mojej z dobre 1,5 kg! Od dzis prowadz,e kalendarzyk karmienia żeby do 16-tego czyli mojego powrotu do pracy wyregulować jej już ładnie pory jedzenia. Jest dobrze bo nie jje mi co 2 ale juz co 3 godzinki tak wiec może starczą 2 lub 3 karmienia podczas mojej nieobecności. Dawałam jej jabłuszko ale nie bardzo chce. Cyc ponad wszystko ! Szukam jeszcze jakiejś zupki od 4 m-ca i może to jej zasmakuje bo musze ten 3 posiłek wymyślic jakiś inny od mojego mleka bo nienaciągne! Ustalamy też wizyty moich rodziców n kwieciń kiedy beą z Malwinką -śmieszymnie to troche bo przypomina mi sie film "kogiel-mogiel" jak ustalali grafik żeby zajmować sie Piotrusiem;) buziaki pa!
Agness
2007-03-29
09:49:40
Email
Faktycznie - śmignął Kacperek - fajnie, kobitki lubią wysokich facetów (zazwyczaj). Jagoda też waży jakiś kilogram mniej. W tym badaniu moczu miała też bardzo liczne szczawiany wapnia, co ma świadczyć o niedopojeniu. Kurcze i okazało się, że moje dzieciątko spragnione :( W środę idziemy na wizytę do prywatnego gabinetu do jakiejś lekarki, która jest dość tu w Katowicach znana i chwalona, może ona nam wyleczy Jagodę wreszcie. Bo na myśl o podawaniu jej znów np. bactrimu czy furaginu robi mi się słabo. A leukocyty to niby, że coś jest na pipeczce :( Mam nadzieję, że jej to nie swędzi albo nie piecze. Może ja ją jakoś źle podmywam, ale to takie małe i pochowane, że się boję jej tam do środka mydła nie napchać. Laski jak wy myjecie ?:D:D:D:D Ja nie mam baldachimu w łóżeczku, ale chcę jej kupić takie ochraniacze na bok, tył i przód łóżeczka, żeby jej nie podwiewało od ściany. Łóżeczko stoi akurat w rogu (inaczej się nie da ustawić w naszym "olbrzymim" pokoju, a wiadomo od ściany zawsze ciągnie. Ok, muszę lecieć zrobić śniadanko, do apteki po maść dla małej, potem sprzątanko, gotowanko, do mamuni i na aerobic. Kurde, pewnie się tam moda zmieniła (bo idę do centrum odnowy biologicznej i w internecie wygląda to dość wypaśnie), a ja wyskoczę w moim starym dresie i jakiejś niesportowej koszulce. Trza se będzie coś kupić, jak będę się czuć jak wieśniak. No zobaczymy.
moniczka
2007-03-29
18:06:19
Email
Agness...Podmywa się od przodu do tyłu, jak to dziewczynkę:-))))))Ja główne sprzątanie mam już za sobą, okna już a to najtrudniejsze,w szafkach też już. Dziś zrobiłam listę zakupów świąteczno-chrzcinowych i w 1.000 zł sie nie zmieszczę...Buuuu
balbia
2007-03-29
18:24:50
Email
Ja po każdej kupce nadal używam chusteczek nawilżających. Czasem zużyję przy jednej kupie nawet z 5 ale wycieram b. dokładnie. Wodą z mydełkiem ,a raczej płynem myję ją podczas kąpieli. Nie używam juz też od bardzo dawna żadnych kremów przeciw odparzeniom po każdej zmianie pieluszki tylko jeśli zauważe jakieś krostki. Dziś byliśmy na szczepieniu i wkońcu sie udało ją zaszczepić mimo problemów z ropiejącymi oczkami. Dostała nowe kropelki ,a jeśli nie pomogą musimy jechac do okulisty. Z wagą było ok 100g do tyłu i pani dr była bardzo przejęta. Powiedziałam jej , ze mała przestawiła sie juz z 2 na co 3 godzinne jedzenie i ,że ost. razem ważyliśmy ją przed kupą ,a dziś ju ż po 2 kupkach i jakoś to przełknęła bo już chciała żebyśmy jej morfologie zrobili. Kazała jednak kupic kaszkę NESTLE SINLAC i podawać jej 2 razy dziennie, a poza tym mleczko (moje). Ta kaszka jest do kupienia tylko w aptece i kosztuje ok 28zł. No cóż, kupiłam jeśli nie chce podawać sztucznego ,a moje dziecko musi sie dobrze odżywiać ,a takich deserków w słoiczkach nie toleruje narazie. Kaszke wsuwała ze smakiem ,a potem jeszcze dopoiłam ją cysiem bo tak kazała lekarka. Teraz dzidzia mi śpi.ZbuDziłA sie tylko o 16 na cysia i dalej drzemie. Pewnie przez to szczepienie jest taka słabiutka. Ale była bardzo dzielna i tylko zapłakałaprzez chwileczke . Za to dostała od pani pielęgniarki 2 naklejki DZIELNY PACJENT!!!!;);) bUZIAKI PA!
femag
2007-03-29
20:48:08
Email
przepraszam że sie wtrącam, ale Balbio zgłoś się do okulisty z małą, bo krople nic nie dają. Moja córka miała jedno ropiejące oko i pomino zakrapiania i masażu oka przez dwa mce nie było poprawy, a tez późno sie zgłosiłam do okulisty,( Zuza miała 4mce)i dopiero jak przetkali jej kanalik łzowy(dwa razy)małej oczko przestało ropieć. Zabieg bezbolesny tylko bardzo dla dziecka niewygodny, bo trzyma go kilka osób aby sie nie poruszyło. Wpisałam sie tutaj bo mi żal twojej małej,im szybciej jej oczko przestanie ropieć tym dla niej lepiej. Pozdrawiam Magda.
marta0309
2007-03-29
20:48:49
Email
Uleczko nie łam sie bo Dominika wazy 7200 i kazdy jej daje pół roku.Myślę, że jak zaczna chodzic to zrzucą troszke ciałka:) dzis sie przeprosiłąm z rowerkiem stacjonarnym i posadziłam szanowna dupeczke na nim i pedałowałam:) Mialam z mezem rozmowe na temat drugiego dziecka.....Krystian twierdzi ze lepiej zeby nie bylo duzej roznicy wieku. ja na razie nie jestem gotowa.Zreszta chce sie jeszcze pouczyc.Ale mysle ze w przeciagu roku moze zakielkuje:) buziole
moniczka
2007-03-29
21:00:48
Email
Balbusia. Czemu ta lekarka kazała dawać Malwince Nestle Sinlac????Ja to czasem żrę, bo Kacper ma alergię na krowę i to cAŁKIEM SMACZNE NIE JEST, ale czemu dała to jej, nie wiem?Z tymi oczkami, to może rzeczywiście zadbaj.Mój mąż miał zaczerwienione oko i bagatelizował to.Wysłałam go do okulisty i okazało się,że ma zapalenie rogówki i gdyby się nie zgłosił, to mógłby nawet oko stracić(nie chcę Cię straszyć, tylko nie bagatelizuj oczka).Czasem wydaje sie coś niegroźne a lekarz, jak to lekarz znajdzie...Martusia, co do drugiego urwiska, to moja rada jest taka, albo zaraz od razu, albo duża różnica(u mnie jest prawie 5,5 roku).Duża różnica jest o tyle wygodna,że to drugie poda Ci choć Pampersa, ale za to kontaktu między dziećmi raczej nie będzie...Gdybym miała jeszcze raz wybierać to zrobiłabym tak jak teraz.Odchowałam jedno i dopiero potem drugie. Zresztą cierpilwości mam więcej i chyba radości też!A mój Kacper to śpi co 2 godz, chyba odsypia te 4 m-ce.Fakt, nie śpi super, budzi się po 4 razy, ale chce spać!Jak Wasze pociechy śpią w dzień?
marta0309
2007-03-29
21:50:04
Email
Dominiczka chodzi spac w dzien co 2h.a ostanio pojawil sie problem tego typu ze nie chce usypic w innym miejscu niz w swoim łóżeczku.jak do kogos pojedziemy to schodzi mi sie godzina zeby ja uspic a w domu zasypia w ciagu kilku minut.Moniczka moze i masz racje. ja z jednej strony chcialabym miec niedlugo nastepnego bobaska ale jednak mam plany zawodowe a moja mama jeszcze pracuje i mi napewno nie pomoze. no ale zobaczymy.czas pokaze jak to bedzie:)
balbia
2007-03-29
21:52:02
Email
Dzięki dziewczyny za radę -rzeczywiście wybiorę sie z małą do okulisty póki mam jeszcze czas tzn nie chodze do pracy bo potem to ciężko trzeba by było urlop brać. Femag bardzo mi miło ,że do nas zaglądnełaś i dziękuję;) Monia prawdopodobnie ta kaszka jest bardzo kaloryczna (a dr sie przejeła jak wspomniałam wyżej ,że mała nic tym razem nie przybrała) no i też jest taka typowa do zrobienia na wodzie (bez sztucznego) no i hypoalergiczna ,a takie polecają zawsze lekarze czy dziecko jest alergikiem czy nie jest. Choć jak dziś robiłam sobie test to bardzo prawdopodobne ,że mała może być tez alergiczką bo ja w pewnym stopniu jestem.
Agness
2007-03-29
22:42:09
Email
A ja latam pod kran po każdej kupce i obowiązkowo po nocy - myję oczywiście od przodu do tyłu. Nefrolożka mi powiedziała, że widocznie mała ma niską odporność na infekcje i byle co ją zakaża. Ech znów w trzy diabły leków maści nam przepisała.
Agness
2007-03-29
22:43:11
Email
Ja chyba 2 nie chce wcale. Tak właściwie to nigdy nie chciałam mieć dzieci.
Agness
2007-03-29
22:44:44
Email
Nie bagatelizować niczego w tym oka.
balbia
2007-03-30
11:04:21
Email
Ja tez nie chciałam mieć dzieci !Dopiero ze 2 latA temu mi się odmieniło. Zawsze mnie dzieci denerwowały i liczyły sie tylko PSY! mOJA odwieczna milośc-do momentu zajścia w ciążę. Nie powiem żebym nie kochała swojego psa ale teraz to mnie bardziej denerwuje niż uspokaja. Pełno syfu robi tylko i dopiero teraz mi to naprawdę przeszkadza ale nic nie zrobie , muszę sprzątać i tyle bo aż tyle złośći we mnie nie ma żebym mogła sie go pozbyć -to też członek rodziny ! A drugie dziecko bym chciała ale chyba nie w tym Państwie......

marta0309
2007-03-30
12:05:22
Email
Masz racje Balbia ze w naszym panstwie jest ciezko-zadnej pomocy od panstwa-daja smieszne 46zł miesiecznie....My sie zastanawiamy nad wyjazdem do USA tylko czekamy zeby zniesli wizy-mam nadzieje ze sie to uda:) zaraz bedziemy gotowac obiadek z mezem:) A Dominisia zaczyna wszystko ze stołu zrucac:) buziole dzieczynki:)
iwona026
2007-03-30
14:30:38
Email
A my już jesteśmy po sprzątaniu. Co do dzieci to nie chciałabym skończyć na Krzysiu, macie racje co do naszego państwa myślą że rzucą jakiś ochłap na dzieci i kobiety zaczną im rodzić. Ja też idę coś zrobić jeść na obiad ale na razie nie mam koncepcji co tu dobrego zrobić w postny piątek
moniczka
2007-03-31
06:41:11
Email
Balbia,zapomniałam napisać o trzecim posiłku.Możesz dawać Malwinie Zupkę-krem marchwowo-ryżową z Bobo-vity, jest od 5-tego miesiąca.Bo producenci piszą różnie, np od 5-tego mies(po ukończeniu 4) lub po 4-tym mies(też po ukończeniu 4),jest też marchew z Gerbera i deserki np. jabłkowo-bananowy z Frutta-cośtam, ale to chuba też Bobovity.Kacper próbował tą zupkę, bez rewelacji i znalazła się nawet na kombinezonie 2 godz po spożyciu:-)))
balbia
2007-03-31
11:01:52
Email
Próbowałam tego deserku marchew,jabłko,winogrona i było raczej ble niż mniam;) chyba za kwaśne jest dla niej jabłuszko chociaż pewnie musi sie przyzwyczaić bo te kropelki cebionmulti też są okrótnie kewaśne i zawsze sie krzywiła ,A teraz prawie nie zwraca uwagi. Widziałam wczoraj zupkę właśnie od czy po 4 m-cu czyli ok z ziemniaka,pietruchy i czegoś tam i może sie na tą skusze bo tej ryżowej z bobovity nigdzie nie widziałam .A zupki są pisane przeważnie po 5 m-cu wiec na te jeszcze trzeba poczekać. Soczków też jeszcze nie daję -generalnie nie chce za dużo bo jak jej sie spodoba to zrezygnuje z cycusia;)Kaszki tez nie daje 2 razy dziennie tylko raz no i może te zupke jak jej zasmakuje. Szkoda mi Kacperka ,że tak zwrócił te zupke , on chyba tez jeszcze ma za wcześnie na te dania.
Agness
2007-03-31
13:28:58
Email
Kule, a ja daję jej tylko mleko sztuczne i od dwóch dni herbatkę (z dzikiej róży i malin). No i cycusia. Hmmmmmm.
Agness
2007-03-31
13:31:00
Email
A propos postnego piątku - ja zazwyczaj robię jajko sadzone (szybko) i do tego albo ziemniaczki tłuczone, albo żeby było max szybko kus-kus. Wtedy jest drugie danie ekspresowo. Jakaś surówka do tego i z głowy.
Agness
2007-03-31
13:32:32
Email
U małej znowu biegunka po lekach :( męczę ją okrutnie - bo muszę podawać urotrim, a to smakuje serio paskudnie.
Ulka
2007-03-31
15:01:23
Email
u nas znowu szopki, w nocy mala nie spi, a ja razem z nia walczę, ostatnio w nocy trzymałam ja dwie godziny na rękach bo jak ja odłozyłam to placz, dzis w nocy nie spała 3 godziny, już nie mam sily, w dzien tez pospi w sumie moze ze 3 godzinki, a na dodatek dobudowujemy malej pokoik i mam sajgon na podwórku, ratunku.... Nie wiem jak dlugo tak pociągnę
Ulka
2007-03-31
15:03:08
Email
Agus współczuję ,Boże kiedy te nasze dzieciaczki beda zdrowe
iwona026
2007-03-31
18:13:42
Email
Widzisz Agness nie pomyślałam z tym jajkiem a to naprawdę super i szybko. A mój Krzyś to nie chce jeść nic innego jak tylko cycuś i też mam problem jak bym go chciała na dłużej zostawić albo jak jadę na dłuższe zakupy to nie mam mu czym buzi zatkać a tej herbatki z dzikiej róży i maliny to nie chce do buzi wzjąść
moniczka
2007-03-31
18:27:01
Email
Nie wiem czy za wcześnie dla niego na nowe dania, bo niby jak się karmi piersią, to do 6-stego m-ca nie trza nic dawać,ale pomyślałam,że jak on tak rośnie, to może i potrzeby ma większe?Poza tym te jego kupy, to dalej koszmar.Dziś zrobił tylko 4,ale dalej ze śluzem i zielono-brunatne.Ten nifuroksazyd chyba mu nie pomaga...Mam problem, jesteście osobami postronnymi,to pomóżcie. We wtorek mam pogrzeb brata mojego śp. dziadka w Warszawie(100 km).Jaki Kacper jest wiecie, ale mój ojciec uparł się,że MUSZĘ jechać z małym.1,5 h jazdy, potem 1h msza, 1h pogrzeb i choć na godzinę trzeba na stypę i potem z powrotem 1,5 h jazdy plus jakieś przesunięcia czasowe.Nie mam chęci wcale jechać, bo drące się dziecko na pogrzebie, to żadna frajda, ani nie ma jak cyca dać ani jak przewinąć.To moje zdanie, tyle,że mój ojciec może się obrazić na amen i na chrzciny nawet nie przyjść(taki typ - autokrata - Lew),zwłaszcza,że mój brat kupił bilety(dawno przed faktem) do Anglii i ten mu KAZAŁ nie lecieć...I sama nie wiem co robić...Bo wojna pewnie będzie z rzucaniem słuchawką od telefonu włącznie!Ale jak pojadę, to ja się zarżnę, Kacper, mąż i Ci co będą musieli go słuchać...Poza tym dziś Kacprowi nic nie pasuje, ani spać, ani bawić się, ani na brzuszek ani na rączkach.Nic tylko "je,je,je"
balbia
2007-03-31
21:46:48
Email
Monika moim zdaniem nie powinnaś jechać bo to bardzo męczące dla Kacperka i dla Ciebie,a Twój ojciec powinien to zrozumieć i uszanować. Przecież to nie są Twoje fanaberie tylko masz konkretny powód! Nie sądzę żeby tak sie obraził by nie przyjść na chrzciny wnuka ja w każym razie nie wyobrażam sobie takiej sytuacji -zobaczysz nie bedzie tak źle.
Agness
2007-04-01
14:17:16
Email
Wiesz co Moniczko, ja bym chyba raczej nie pojechała. Ciężko powiedzieć coś na pewno, jak się nie jest w takiej sytuacji. U nas było tak, że w styczniu miała urodziny 11 -letnia chrześnica męża (czyli Jagoda miała jakieś 2 miesiące). Oni mieszkają od nas jakieś 70 km i ja powiedziałam mężowi, że nie jadę. Jak chce - nie ma problemu, ja nie mam nic przeciwko niech jedzie sam. Nie wyobrażałam sobie tej jazdy, tego karmienia i przewijania jej u obcych w sumie ludzi w domu. Cyrk na kółkach bo wtedy faktycznie mała była jak Kacper - spać nie, bawić się nie, na rączkach nie, tylko cyc najchętniej. Więc ja bym chyba nie pojechała na pogrzeb, bo za dużo by mnie to stresu kosztowało. A ojciec Twój może i się obrazi, ale przecież mu przejdzie. Chyba zdaje sobie sprawę, że obrażając się na Ciebie ograniczy swoje kontakty z wnukami, a tego żadni dziadkowie i babcie nie chcą. No wierzę, że masz poważny dylemat. Mój tata też jest taki nieznoszący sprzeciwu, ale na szczęście wie, ze z małym dzieckiem to się wiele rzeczy nie da zrobić i już. I też nie chciałabym mu się narazić :) Trzymaj się. Ech Ulka - Ty to w ogóle masz się koszmarnie z tym niespaniem małej. Kiedy sypiasz??? Jak się trzymasz na nogach przez cały dzień ???Buziaki
moniczka
2007-04-01
17:29:39
Email
Dzięki Dziewczyny...Dalej nie wiem co zrobić...Chyba zadzwonię do niego i wybadam sprawę...W ogóle mi się nie uśmiecha tam jechać z Kacprem, gdyby złapał butlę albo mogłabym odciągnąc na tyle mleka nie byłoby problemu a tak...Ech.Odciągam max 30 ml z obu, zeszłoby mi ze 2 tyg aby uzbierać na 1 dzień:-)))
moniczka
2007-04-02
06:52:29
Email
Ale Wy dużo piszecie....Nie jadę.Uff.Łatwo nie było, ale postawiłam na swoim!
marta0309
2007-04-02
08:30:17
Email
Moniczka ja tez bym nie pojechała.to sa za male dziecie zeby je tak wozic.wczoraj byly urodziny mojej chrzesnicy gdzie bylo 15 osob w tym 4 rowreszczanych dzieci i nie wzielam dominiczki bo ona na karzdy krzyk albo pisk albo jak ktos cos glosniej powie to od razu płacz.A o spaniu w obcym miejscu nie ma mowy-trza godzine ja lulac....Nikt nic nie mowil.I teraz wiem ze dobrze zrobilam:) na wszystko przyjdzie czas. A tak w ogole to mam straszna ochote dac cos Dmonice do posmakowania ale niby do 6 mca warto tylko cyca to jeszcze poczekam miesiac.A jak u was ze spaniem-czesto budza si9e maluchy???
Agness
2007-04-02
12:01:48
Email
No dużo dużo, bo mamy dużo do powiedzenia hehehe. Jagoda dopiero co skończyła 4 miesiące i chcę z owocami i warzywami poczekać jak skończy 6 no chyba, że mi się całkiem mleko skończy (w cyckach). Też ze względu na alergie, podobno długie karmienie piersią i nie wprowadzanie coraz to nowszych i udziwnionych pokarmów do diety dziecka może uchronić przed alergią - tym bardziej, że oboje z mężem jesteśmy alergikami (ja pokarmowy, mąż - hmmm, sierścio-pierzo-pyłkowy). Wczoraj byliśmy w parku na spacerze - a ludzi co nie miara i kupiliśmy małej balon z helem - czerwone i błyszczące serce z pieskiem (z celofanu) i mała ma teraz zabawę. Podoba się jej ten balon :) - a ja mam spokój - coś się jej rusza, kiwa i ma przyciągający wzrok kolor.
Agness
2007-04-02
12:03:26
Email
Jagoda jak zaśnie koło 23 to śpi do 7 - 8 rano. A w dzień to tak zasypia kilka razy na pół godzinki, na spacerze śpi trochę dłużej - koło godzinki.
Agness
2007-04-02
14:09:03
Email
Hehe - Piotrek ma w lany poniedziałek urodziny i zażyczył sobie z tej okazji motocykl. I wiecie co?? Dostanie. Słodki, kokosowy motocykl (tort) za :D:D bagatela 70 zł. Ale będę mieć z niego ubaw. Spełniam jego marzenia. A słyszałyście o szczepieniach?? Od dziś są nowe obowiązkowe szczepienia - przeciw HIP (chyba tak to się pisze) - to coś jak mengokoki (???) - wywołuje zapalenie opon mózgowych, płuc i sepsę - za dwa tygodnie wejdzie do kalendarza szczepień. I będzie za darmo, tyle, że nas to nie obejmie, bo i tak będziemy kupować szczepionkę DTA.
Agness
2007-04-02
14:13:56
Email
Muszę dziś wreszcie jakieś nowe flachy kupić i termopaki. Bo lecimy na jednej butli. I chyba trza jakieś już wiosenne ciuszki też kupić - bo mała ciągle w zimowym kombinezonie. I żeby już wreszcie zdrowa była. Mogę sobie teraz trochę popisać, bo męża nie ma - komp wolny i nikt nie stoi nad uchem i nie woła o obiad. Dziecko śpi. Wczoraj po 12 w nocy, czyli w sumie już dziś, umyłam podłogi i zrobiłam porządki w łazience, więc mam czysto :) I luzzzzzzz. Ale mi fajnie.
Agness
2007-04-02
14:15:35
Email
Jeszcze się herbatki napiję, bo zaraz się spokój skończy i trzeba będzie zaś się gonić. Dziś byliśmy znów na gimnastyce i mała non stop ulewała. Jak nie kupa to pawik - ale to moje dziecię niewychowane :)
Agness
2007-04-02
14:17:20
Email
Jak zwykle monolog - piszę w eter. Jakbym była na Waszym miejscu, pomyślałabym, że Agness jest nienormalna i chyba jakaś taka pokręcona jest. Cóż - wcale nie. Jestem sobie taka całkiem normalna dziołcha.
Agness
2007-04-02
19:58:52
Email
Kule - dalej nikogo nie ma :( no nic, napiszę zaś ja. Byłam na aerobicu - ach tego mi było trzeba. Było super. Porządny wycisk, ale się jakoś trzymałam, choć pod koniec już nie podnosiłam kolan tak wysoko jak na początku. Pocieszał fakt, że większość babek sobie robiła przerwy i miało problem z wytrzymaniem tempa.
Agness
2007-04-02
20:00:14
Email
Acha - moje dzieciątko po aerobicu grzecznie śpi :)
Ulka
2007-04-02
21:37:14
Email
Aguś widzę ze tylko TY jestes wytrwała, ja poprostu mam takie urwanie glowy, że nie mam czasu usiąsc do komputera jak go rano włączyłam tak dopiero teraz do niego usiadłam . Nocki mam przerąbane mala budzi sie co godzine a ze wzgledu na to że w nocy staram sie jej nie karmic to musze ją zabawiac , spiewac, nosic na rekach istny kabaret.I do tego jeszcze ta budowa wszedzie balagan pełno piachu , szok
Ulka
2007-04-02
21:37:52
Email
ach co za usteczka

Ulka
2007-04-02
21:39:38
Email
ja chyba nie mialabym siły na aerobic, chociaz przydaloby sie troche poruszac i zmienic otoczenie
balbia
2007-04-02
22:04:03
Email
hej! U nas ok. Oczka już ładniejsze ale jutro mAMy wizyte u okulisty. Mąż był ją rejestrować ,a potem mi opowiadał jakie było zdziwienie w tej rejestracji ,że takie małe dziecko do okulisty??? co też mu może być?...... powiedźccie czy to nie chore jest ? Małe to nie może chorować na oczka? Po szczepieniu skojarzonym troche mi gorączkowała do 38 ale zbiłam jej nurofenem bo mi jej szkoda było. Jutro po wizycie u okulisty jedziemy z mężem kupic małej coś na zajączka;)A jak spedzacie święta? My w 1 dzień u teściów (mam nadzieje ,że juz mi sie nie rozchisteryzuje jak ostatnio w każdym razie dla bezpieczeństwa weźniemy wózek ) ,a w 2 dzien u moich rodziców bo przy okazji mój tato odprawi urodzinki. Dałąm Malwini tej zupki jarzynowej z gerberka i nawet jadła tylko ,że tyle było ciapryki wokoło bo ona jeszcze nie umie dobrze połykac na łyzeczce i chyba pozostane narazie na kaszce z butelki i to z tym najmniejszym otworkiem no i oczywiście cycusiu. Spróbuje jeszcze za pare dni kaszki z jabłkiem rozgotowanym czyli taki mus bo surowe dla niej za kwaśne jest. Aga słyszałam dziś rano o tym szczepieniu na hipa w radiu i aż mi sie łza zakręciła w oku ,ze nareszcie jakaś dobra i rozsądna decyzja zAPADŁA w rządzie .Ale czy my czasem nie mamy ujętego tego hipa w szczepince skojarzonej? A ja SIE nieodzywałam ostatnio za często bo miałam wieczny problem z kompem był strasznie zawirusowany jakimś wirusem cholery;) serio..ale zrobiłam wkońcu formata obu dysków i dziś do popołudnia tworzyłam wszystko na nowo i prawie jestem na finiszu jeszcze tylko 1 program wgram i cześc.
balbia
2007-04-02
22:12:04
Email
A co do aerobiku to własnie niedawno dostałam od kumpeli smsa czy nie zapisała bym sie z nią na aerobik ?..heh tylko ,że ja do pracki wracam i bede miećtak napięty harmonogram dnia ,że ten aerobik musiałby sie dostosować do mnie ,a nie ja do niego ,a to raczej nie możliwe jest wiec narazie pozostaje mi za niedługo wyciągnąć z komórki moj cardio rider i hejaa
marta0309
2007-04-03
07:34:23
Email
moj maz po ółtora miesięcznym zwolnieniu wrocil dzis do pracy.Boze ja smutno w domu......Sama jem sniadanie, nikt do mnie słowa nie powie i nawet nikt sie nie przyczepi o byle gówno:( ech....płakać sie chce:( Dominisia cos zaczyna pokasłiwać???Dać jej jakieś witaminki??? poradżcie....A z tym aerobikiem to ja tez cos musze wykombinowac tylko to trudne bedzie...Ide nakarmic mego potwora bo sie skubana nauczyła skrzeczec i juz mi uszy pękają....
iwona026
2007-04-03
08:57:40
Email
U nas ze spaniem to ostatnio też kiepska, budzi się co pół godziny na cyca pomyka chwilkę i śpi i znowu pobudka a około 2-3 robi sobie przerwę i wogule nie śpi. Mówili im dziecko starsze tym więcej będzie spać a u nas jakoś to się nie sprawdza.
iwona026
2007-04-03
09:01:00
Email
oto obiecane dawno dawno temu zdjęcja

iwona026
2007-04-03
09:02:29
Email
oczywiście że zdjęcia:):)

iwona026
2007-04-03
09:06:00
Email
no i może jeszcze jedno i na razie myślę że wystarczy

balbia
2007-04-03
12:26:54
Email
Iwcia uważaj na umieszczanie takich całkiem golutkich zdjęć Krzysia bo w internecie siedzi mnóstwo zboczeńców;) A po za tym to Krzysiu rzeczywiście ładnie wyrósł! My byliśmy dziś u tej okulistki i powiedziała ,że mała ma niedrożność kanalików i muszę jej masować koło oczek i jeszcze zakraplać ,a jak to nie pomoże to czeka ją płukanie -to okropna rzecz bo taką cienką sondą przez oko sie wkuwa i przepłukuje Boże mam nadzieje ,że nie będzie musiała;(;( Powiedziała ,że im mniejsze dziecko tym łatwiej jest przebić jakąś tam błonkę która blokuje ten swobodny przepływ łez.
balbia
2007-04-03
12:28:11
Email
Krzyś ma świetną muche -super wygląda;)
balbia
2007-04-03
12:49:36
Email
A to moja córunia

balbia
2007-04-03
12:50:11
Email
tutaj wpatrzona w telewizor

marta0309
2007-04-03
12:54:59
Email
kurcze moj durny komputer nie widzi tych zdjec:(
Agness
2007-04-03
13:29:59
Email
Ulka - podziwiam cię, że sobie dajesz rady i nie pękasz. Iwona - no wreszcie foty!! Ale masz super kawalera - wygląda jak mały pan młody (to chyba ze chrzcin??) :) Marta - mi lekarka poradziła, że jak mała zaczyna coś pokasływać, to dać witaminkę C - po 5-6 kropel 2x dziennie. Ja mam kropelki Juvit. I daję jej codziennie. A jakie miny przy tym Jagoda robi :) ale mam radochę - bo to of kors kwaśne. A Balbio - ja też właśnie w w rmfie słyszałam wczoraj o tej szczepionce. I bardzo się cieszę, że będą szczepić dzieciaki. A Malwinia jak zawsze cudo. Ja nie mogę teraz wkleić żadnych zdjęć, bo mam kompa zawalonego i nie mam miejsca, żeby zrzucić zdjęcia z aparatu. Wiesz co - też nie jest dobrze tak często formatować komputer. Dobry informatyk poradzi sobie z najgorzej zawirusowanym komputerem bez formatowania - bo to choć bardzo wygodne, to jednak szkodliwa dla kompa ostateczność. Ja byłam dziś na kontroli w ośrodku reh. i lekarka stwierdziła, że J ma słabe napięcie mięśniowe w związku z czym nie należy jej jeszcze pionizować. Poza tym, grozi to w przyszłości słabą koordynacją ruchową, nie rozróżnianiem literki p od b, koślawymi kolankami i platfusem. Help!! Ja już mam serdecznie dość. My na niedzielny wielkanocny obiad wybieramy się do moich rodziców, a w poniedziałek impreza świąteczno-urodzinowa u nas.
Agness
2007-04-03
13:34:39
Email
Acha jeszcze mi się przypomniało. Balbio - mój dziadek (ma 80 lat) miał nie wiem czy coś podobnego co Malwinia, ale może trochę. Ale napiszę ci. Też mu się zatkały jakieś kanaliki, które prowadzą od oka do nosa i oczy mu łzawiły bardzo i chyba też ropiały. Miał zabieg robiony - chyba prywatnie, bo odpłatnie. Wkładali mu do oka takie silikonowe malutkie rureczki i dzięki temu jest już wszystko ok. Wiesz - to straszy człowiek i mu się tam porządnie zapchało. A Malwini to pewnie tylko odrobinkę.
femag
2007-04-03
13:44:56
Email
Witaj Balbia! Cieszę się że byłaś u okulisty. Trzymam kciuki aby u was masaże oczu pomogły, bo nam niestety nie przerwały błonek i Zuzia miała przepłukiwany kanalik oczny. Nam okulistka powiedziała że pierwszy raz spotkała się że dziecko miało aż 5 przegród w kanaliku i masażami byśmy tego nie usunęli. Może mało się o tym mówi ale bardzo dużo dzieci ma przepłukiwane kanaliki łzowe. Może Malwinka ma tylko po jednej przegrodzie i masaże oczka wam pomogą, trzymam kciuki aby tak było.
balbia
2007-04-03
15:37:52
Email
Dzięki Femag! Ja też mam taką nadzieje i powiem Ci ,że jestem troche zła ,że nigdzie lekarz nie pokazuje jak powinno sie masować dziecku te miejsca aż do momentu gdy jest już jakby za późno. Nie wiem sama czy to coś da. Na dzień dzisiejszy oczka znów ładnie wyglądają ale widzę ,ze jak mała zaczyna chorować to wtedy wydzielina zaczyna powstawać w większej ilości. A ile Zuzia miała miesięcy jak jej to robili i czy dałaś radę ja utrzymać podczas tego zabiegu? Mocno płakała?
balbia
2007-04-03
15:49:29
Email
Aguś informatycy usuwają wirusy bez formatu gdyż najczęściej w takich komputerach zwłaszcza firmowych za dużo danych było by do stracenia. Ja kiedyś miałam dużo czasu to siedziałam kilka dni aż je pousuwałam ale teraz troszke mam go mniej ,a po za tym to co w nim siedziało było i na dysku c i na d i działy sie z nim koszmarne rzeczy więc choć może poszłam troche na łatwizne to i tak spędziłam dobrych pare dni nad nim .I może faktycznie tyle formatów ile ja mu ost. zafundowałam nie jest za dobre ale dopiero jak sformatowałam oba dyski to odkurzyłam go na dobre ,wgrałam ine nowe programy ,strerowniki i narazie jest good. Może troche pochodzi;) Wiesz co Aga przestań ty już chodzić z mała po tych lekarzach bo ja widzę ,że co jeden to głupszy. Nie dośc ,ze Ty jak pisałalś jesteś hipohonndryczką to jeszcze na mała to przejdzie. Nie martw sie wszystkim tym co oni mówią bo sie zadręczysz tylko .Jagodzia sie dobrze rozwija i niech tak zostanie. Czasem trzeba troche robić po swojemu i też bedzie dobrze. Buziaki pa!
balbia
2007-04-03
15:53:41
Email
AA to co pisałaś o dziadziu to jest własnie to przepłukiwanie -niestety;(
balbia
2007-04-03
15:56:45
Email
Dzis sprawdzałam czy to szczepienie na hib jest w szczepionkach skojarzonych 5w1 i tak jest! Tak więc jeśli szczepisz Jagodzie w ten sposób to ona już ją dostała. To się fachowo nazywa HAMEOPHILUS INFLUENZAE typu b
balbia
2007-04-03
17:17:39
Email
Marta na kaszel moja piła wapno w syropku i swietny homeopatyczny syropek DROSETUX napewno poleci go każdy lekarz bo jest skuteczny i bardzo bezpieczny,a na dodatek b. słodki ;)
Ulka
2007-04-03
20:37:38
Email
balbia nie martw się wszystko bedzie dobrze, tylko masuj i masuj. My jutro mamy kolejne szczepienie, znowu cala okolica bedzie nas słyszala. Iwonka , ale z Krzysia niezły kawaler, tez grubasek.

Ulka
2007-04-03
20:44:36
Email
Malwinka to czysty Tatulek i nic sie nie zmienia , moja mala troszke sie zmienia mówia ze robi sie troche do mnie podobna. Wiecie co ciekawośc ludzka nie zna granic mieszkamy w małej miejscowości i ludzie sa okropni, najczesciej na spacer z Ula wychodzi mja babcia , a ja w tym czasie moge sobie posprzatac lub ugotowac obiad, albo moja mama , a ja wtedy sprzedaje w sklepie, i wiecie co sobie ludzie wymyslili, ze napewno jestem cięzko chora, bo mnie z dzieckiem nie widac, normalnie szok dosyc, że wczesniej przeczepili mi stwardnienie rozsiane to teraz znowu mi wymyslii chorobe, kurde czy ludzie nie maja wlasnych problemów
moniczka
2007-04-03
21:13:29
Email
Ej, Jak Wy robicie te zdjęcia,że tylko Ulę zobaczyłam -:((((? Trudno, ble....Balbia, nie pękaj, zatkany kanalik, masuj, masuj, masuj...Agness.Nie hipochondrykuj mi tu, bo ja ostatnio zastanawiam sie czy z Kacperskim wszystko ok, bo on teraz dla odmiany to by tylko spał(czyżby odsypiał 4 m-ce?).Dzis to nic tylko sen,fakt,budzi się co 20 min, ale przespał zdecydowaną większość dnia, a jak nie dośpi, to ciągle "je,je,je".I przekręcił się z brzucha na plecy!No i po 4 miesiacach życia, w niedzielę uśmiechnął się do ojca!!!!!!!Iwonka, chciałabym zobaczyć Krzysia, a zdjęcie mi się nie wyświetla,uuuuuuuu!Ciekawa jestem jak wygląda, ile waży...Uleńka, olej ludzi!Ula śliczna, jak zawsze, zaraz wkleję jakieś zdjątko Kacpra.Wspólczuję tych nocek, bo Kacper zaczyna sie "naprawiać"....Fakt, wstaje zazwyczaj o 5-tej rano i 7-mej idzie z powrotem lulu, ale ja zaczynam się uczyć odsypiać w dzień.Nocki ma różne, czasem obudzi się 2 razy w nocy, czasem non-stop-cyc.W pierwszy dzień Świąt chrzciny, a w drugi mamy-jakieś-żarcie-wpadnijcie-kto-chce...Także pewnie nie dam rady nic napisać :-))))Kacper dostaje szczepionkę skojarzoną, to i Hibba ma.I chyba tyle,bo mi weny coś brak.
balbia
2007-04-03
21:50:50
Email
Dziołszki dzięki ,że jesteście z nami;)będe masować ile sie da obym tylko jej skórki nie zdarła;) Ula nie przejmuj sie na wsi gadają ,a w mieście to samo . Ludzie lubią żyć życiem innych i dlatego seriale mają takie wzięcie;)Stwardnienie rozsiane...kto by pomyślał;)A Uleńka wyszła tak fajnie jakby ją ktoś tak nagle nakrył na tym ,że jest rozebrana i z nienacka pstryknął zdjęcie-fajna minka. I widzę ,że faktycznie zaczyna mieć twoje rysy -to tylko zdjęcie ale coś w tym jest. Monik Ty mi tu nie zalewaj tylko pisz. Najbardziej sie uśmiałam jak przeczytałam ,że Kacper sie pierwszy raz do ojca uśmiechnął bo u nas to Malwinka rozdaje uśmiechy od dawna ,a mojemu mężowi najbardziej .Przy nim to normalnie rechocze w głos;);)Jakoś wydaje mi sie ,że niebęde czekać długo na jej pierwszy ząbek -takie ma jakieś objawy.
balbia
2007-04-03
21:52:54
Email
Może jak nie idzie zobaczyć zdjęc to wina przeglądarki . Ja do południa miałam OPERE i nie widziałam zdjęć Krzysia wiec sie wkurzyłam i wgrałam firefoxa i zaraz mi sie wszystkie wyświetliły.;)
moniczka
2007-04-03
21:57:10
Email
No to macie...

balbia
2007-04-03
22:00:11
Email
Monia myślałam ,ze to zdjęcie mi sie choć troche powiększy;) Masz szczęscioe ,że mam dobry wzrok -Kacper uroczy ;) A ty go tak ciepło jeszcze ubierasz? Bo teraz jestem w kropce.
moniczka
2007-04-03
22:00:27
Email
A to Kacper z kolegą u nas w gościach...Wiktor ma 2 m-ce, ale mawiam,że on jak warzywo w sklepie.Jak rzucą pory do warzywaniaka, to mu ganz egal gdzie leży, usnie, uśmiechnie sie...A może Kacper ma ADHD???Bo patrzyłśmy z koleżanką kiedy Kacper mu gałę sprzeda i niewiele brakowało:-)))

balbia
2007-04-03
22:03:09
Email
fajnie mu w tej bejzbolówce! życzę udanych chrzcinek wszystkim pociechom ,które będą chcrzone w święta;)
moniczka
2007-04-03
22:03:55
Email
Balbusia, nie ubieram ciepło.To jest kurteczka sztruksowa, tyle,że tak wygląda, czapeczka bawełniana i spodenki materiałowe.Do tego body z długim rękawkiem i rajstopki(szalenie męskie).Także wyluzuj!
balbia
2007-04-03
22:03:59
Email
przepraszam ,chrzczone!
moniczka
2007-04-03
22:07:27
Email
Widzicie to drugie zdjęcie? Bo ja widzę tylko to pierwsze, a tego z Wiktorem niet!
balbia
2007-04-03
22:10:57
Email
bo masz do kitu przeglądare mowie Ci zmień ją-ja widze oba;)
Agness
2007-04-03
22:16:11
Email
Heja - ja widzę drugie zdjęcie :) Ja zawsze widzę wszystkie. Superowe są wszystkie dzieciaki!!! Kochane!!! Moniczka jak sprawdza się taka mata edukacyjna - bo to chyba taka mata na fotce a nie kocyk?? Ja dziś zrobiłam big zajączkowe zakupy dla maleństwa i nakupiłam ciuszków i butelek. Ja wiem - przeginam z tymi lekarzami. Ale tak się strasznie martwię :( Masuj, masuj Balbio. Muszę spadać ale napiszę później albo raniutko specjalnie dla Was - baaardzo dużo :)
marta0309
2007-04-04
07:39:16
Email
Ja tez widze tylko pierwsze zdjecie. ale o co choszi z ta przeglądarką Balbus bo lewa jestem i nie łapie??? Wiecie co Dominika tak ładnie do tej pory spała w nocy -ra zwstawała na żarło a teraz cos sie jej przestawiło i potrafi 3 razy wstawac.Dzis w nocy zapychalam ja smokiem i troche pomoglo. Myslicie ze to swedzonke dziąsełka moga ja budzic??? a kiedy zamierzacie przestac karmic w nocy??? bo ostatnio moja wszystko wiedząca tesciowa spojrzała na mnie jak na debila jak sie dowiedziala ze jeszcze karmie w nocy....ale sie usmialam z tego stwardnienia Ulka:) ja tez na wsi mieszkam i wiem jak t o jest.Choc cos wam powiem- mam taka znajoma ktorej nie znosze jak diabła . Jak sie Dominika urodzila to postanowila nas odwedzic( w sumie to nie wiem po co bo ze soba praktycznie na gadamy) Przyszla z mezem, ktory nie porafi cicho mowic tylko wrzeszczy.usypialam dziecko i poprosilam zeby byl troche ciszej. za jakis tydzien dowiedzialam sie od kolezanki, ze ( UWAGA) - ze ich wygonilam o 20stej, ze nie pozwalam juz pić alkoholu mojejmu Krystianowi i nie pozwalam mu nigdzie wychodzic i ze biedny sam musi zajmowac sie dzieckiem.Dodala jeszcze ze zobacze jak to jest miec dziecko i ze przez dlugi czas nie zrobie pewnie zadnej imprezy. na to moja znajoma odparła jej- a to dziwne bo my ostanio ze innymi znajomymi bylismy u nich i se popilismy:) Ludzie chyba z zazdrosci wymyslaja takie bzdury:)
Agness
2007-04-04
10:23:17
Email
Tak to jest z plotkami, złośliwymi ludźmi, którzy mają puste i nudne życie, więc się wtrącają w życie innych i zazdroszczą im. I to nie jest tak tylko na wsiach. U mnie też tak jest. Niby mieszkam w dużym mieście, ale za to w dzielnicy właściwie otoczonej dookoła lasami od reszty miasta i innych miast. Nie ma tu fotografa, nie ma szewca, nie ma nawet porządnego sklepu papierniczego, żeby kupić choćby brystol czy ładne kartki świąteczne, nie mówiąc o zaproszeniach na chrzciny. Muszę jechać samochodem kilka kilometrów do centrum handlowego, gdzie jest np. empik. Mieszka tu jakieś 8 tys. ludzi i też wszyscy plotkują o wszystkich. Kupiłam małej kurtkę - za 9,99 i wcale nie jest najbrzydsza :) Marta - może akurat Dominika ma takich kilka nocy, że się wybudza. Ja też byłam w szoku jak mi się Jagoda 2 noce z rzędu obudziła o 3 - ciej - patrzałam z niedowierzaniem na zegarek. Ale teraz już wróciła do swojego normalnego rytmu i budzi się o 7 - 8. CO ciekawe zaczęła jeszcze wcześniej zasypiać, bo ok. 22, tak więc przesypia bez przerwy jakieś 9 godzin. Więc mam czas posprzątać kuchnię, wykąpać się i jeszcze jakiś film obejrzeć. Wczoraj oglądaliśmy "Krwawy diament" - polecam.
iwona026
2007-04-04
10:30:47
Email
Ja też widzę wszystkie zdjęcia. Moniczka nic nie mówisz jak twój tato przeżył wasze zostanie w domu(już po pogrzebie) U nas też chrzest w święta więc też pewnie nie będę miała czasu tu zaglądać jak dopiero pewnie po świętach. Moniczka wy też skusiliście się robić przyjęcie w domu? A tak wogule to ile u was będzie chrztów bo u nas około 12 i jestem przerażona długością Mszy no i krzykiem dzieciaków mam nadzieje cały czas że Krzyś będzie grzeczny. Dziewczyny nie przejmujcie się tym gadulstwem ludzi, u mnie gadali że biorę ślub bo jestem w ciąży no ale nic z tego nie wyszło bo Krzyś się urodził ponad dwa lata po ślubie więc później stwierdzili że pewnie nie mogę mieć dzieci. Zawsze coś sobie znajdą żeby pogadać a ja nie zwracam wcale na to uwagi.
iwona026
2007-04-04
10:35:59
Email
Agness czyżby to też tyczyło się do Krzysia z tą słabą koordynacją ruchową i nie rozróżnianiem literek p i b? Mi nic nie mówiła moja rehabilitantka a le zapytam jej się o to i ci powiem co moja o tym myśli bo z tego co pamiętam to Jagoda ma to co Krzyś przykurcz mięśniowy?
iwona026
2007-04-04
10:42:32
Email
Oj dziewczyny jak ja wam zazdroszczę że wasze pociechy tak ładnie śpią. U nas jak dziś Krzyś usnął o 21 obudził się o 24 a potem jeszcze o 4 i 6 to byłam szczęśliwa że sobie pospałam bo ostatnio to się budził co pół co godz przez całą noc
Agness
2007-04-04
11:28:46
Email
E nie - Jagoda nie ma przykurczu. Ma słabe napięcie mięśniowe i asymetrię. Tzn - jedną stronę ciała ma silniejszą. Dlatego nam się asymetrycznie układa jak leży. Iwona - a skąd u Krzysia ten przykurcz? Bo albo nie pamiętam (co jest wielce prawdopodobne) albo nie pisałaś. Były jakieś komplikacje okołoporodowe?? Ja zapisałam Jagodę na chrzest na 6-go maja (i jak na razie jesteśmy jedynymi na ten termin), ale jak się okazało nie ma lokalu, bo są komunie. Tak więc najprawdopodobniej chrzciny odbędą się i tak 1-go lipca.
Agness
2007-04-04
11:29:28
Email
Jagoda z balonem

Agness
2007-04-04
11:29:53
Email
Jagoda z mamą.

iwona026
2007-04-04
14:37:35
Email
Z tego co pamiętam to jak byliśmy u neurologa to ona nam powiedziała że Krzyś ma przykurcz mięśniowy a tłumaczyła nam tym że z powodu przechodzenie przez kanał rodny że było ciasno i dlatego czy coś w tym rodzaju. Ale z tego co kiedyś pisałaś to Krzyś ma te same ćwiczenia i sposoby noszenia więc jest to chyba coś podobnego
Agness
2007-04-04
16:46:23
Email
Pamiętam - ćwiczenia bardzo podobne, no bo i co wielce można z dzieckiem takim malutkim robić. Ostatnio nawet Jagoda na takiej wielkiej piłce ćwiczyła.
femag
2007-04-04
18:45:25
Email
Witaj Balbia!! U nas też nie zawsze było oko zaropiałe, bywało że przez tydzień albo dłużej oczko było ładne a potem przez parę dni łzawiło i ropiało. Zuzia miała 4,5mca jak jej przepłukiwali pierwszy raz, ale że jeszcze łezka w oku stała(juz nie ropiało)to za miesiąc miała drugi raz przetykane. Zuza bardzo płakała a że głos ma donośny to wszystkim obecnym omało bębenki w uszach nie pękły. Zuzię trzymały trzy osoby, ja nie mogłam na to patrzec za pierwszym razem więc stałam z boku i tylko mówiłam do córci aby ją uspokoić choć nic to nie pomogło. Uspokoiła się dopiero jak ją wzięłam na ręce i przytuliłam. Oczko jest lekko znieczulone więc to nie boli tylko że się dziecko nie może poruszyć to sie denerwuje i do tego że jest trzymane więc płacze. Za pierwszym razem ja płakałam razem z nią i się modliłam aby już tego nie powtarzać, no ale sie nie udało:(. Pozdrawiam gorąco Magda.
moniczka
2007-04-04
21:06:50
Email
Nie mam pojęcia ile bedzie chrztów...Nie pytaliśmy. A mój ojciec jak mój ojciec przeżył, bo musiał, ale za to wyładował się na moim mężu i bracie, a potem dzwonił do mnie mówiąc, jacy to idioci.Swoją drogą, mój mąż idiota nie jest ale brat...Ubrał się na pogrzeb w czerwone Nike, dżinsy i czerwony sweter!Mówiłam,chociaż kurtki nie zdejmuj(była czarna), ale ciepło mu się zrobiło...Paranoja.Kacper usnął mi dziś o 18.15 i do tej pory śpi...Ratunku, pewnie o 3.00 pokaże dziąsła!Przygotowania do chrztu w ogóle nie idą, bo mąż od trzech dni wraca późno do domu, jutro ma wrócić wcześniej, to zakupy zrobi przynajmniej.Pożyczyłam trochę talerzy i kieliszków do wina, bo będzie 18 osób.Muszę jeszcze pożyczyć stół i kilka krzeseł.Już mi się tych chrzcin odechciewa...Chciałabym być już po:-(((A przeglądarki nie zmienię, bo to męża służbowy laptop i nie mogę.Trudno, obejdę się smakiem zdjęć.Mąż z kolegą ogląda mecz a ja se piszę...Nie chce mi się nic, ale choć obiad na jutro wstawię.Pa!
balbia
2007-04-04
21:55:53
Email
Oj Madziu to mnie nie pocieszyłaś ale dziękuję ,że tak dokładnie mi odpisałaś. Malwince też niekiedy stoi łezka w oku i dopiero jak jej palcem przejade koło noska to spłynie. Też ma prawie 4,5 m-ca Sama wiec nie wiem co robić -czy zwlekać czy nie. Narazie mam poczekać i jeśli znów zaropieje dopiero wtedy jechać. Masuje jej to miejsce tylko nie wiem jak często to robic żeby przyniosło jakiś skutek. Pare postów wcześniej padło pytanie jak długo zamierzamy karmić w nocy chyba Marta pytała .Otóż ja zamierzam jak najdłużej bo jak narazie jakbym nie pokarmiła o 3 czy 4-5 to mi cycki pękną ,a po za tym to karmie na wpół śnie wiec nie przeszkadza mi to ,a mała dostaje kaloryczne mleczko. Ja już chyba przeżywam szał ząbkowania u Malwinki. Wczoraj w nocy nagle obudziła sie z takim płaczem ,że tańcowaliśmy z nią oboje z mężem po pokoju i ciężko było ją uspokoić ale potem przystawiłam ją Znów do piersi i jakoś zasnęła. Dziś była cały dzień kapryśna!. Jak przy niej byłam to usmiech od ucha do ucha ,a jak tylko poszłam to ryk i ciągle te rąćzki w buzi i co chwile chciała cycka , dałam jej nawet eferalgan w czopku żeby ją nic nie bolało ale i tak nie chciała usnąć .Ja chciałam troche wkońcu posprzątać wiec posadziłam ją w wózku troche wyżej i puściłam bajkę.Miałam więc chwile spokoju ,a potem znów... tu nie ,tam nie...My Good ja nie jestem do tego przyzwyczajona ! A jak do niej mówiłam takim poważnym tonem, że jest niedobra to sie śmiała jak głupi do sera;) to Ci mały diablik no!
marta0309
2007-04-05
08:30:23
Email
Balbus jak tak samo jak Dominika zaczyna nagle płakać albo marudzic to głupieje bo tez jestem do tego nie przyzwyczajona:) A teraz to zrobila sie taka cwaniara ze praktycznie ciagle ktos musi do niej gadac bo inaczej tak steka, że umarłego by telepneło:) nie musze jej nosic weystarczy byc i gadac. a to dletego ze jest nas 5 w domu i kazdy cos tam do niej ciagle gada a jak zostaje z nia sama to koszmar bo nic nie moge zrobic. hehhe Bede miala mała gadułe:) tzrymam kciuki zeby wam sie chrzciny udały. ja sie ciesze ze mam to za soba:) mam nadzieje ze Malwince przejda problemy z oczkami bo najgorsze jest patrzec na placz swojego dziecka.ja sie trzese jak ja szczepia a co tu dopiero mowic o jakims zabiegu....
Agness
2007-04-05
10:00:58
Email
No właśnie - u nas ma być też 17 osób na chrzcinach i też musiałabym pożyczać jakieś talerze, kieliszki, bo zastawę mam na 12 osób. A poza tym mieszkanie małe, wszyscy by się o siebie obijali no i ten syf po. Parapetówkę zrobiliśmy na plastikowych naczyniach, więc wystarczyło potem tylko wszystko zgarnąć do wora i po krzyku, ale chrzcin się tak nie da. Więc ja już w tym tygodniu wysyłam zaproszenia na 8 lipca, też niezbyt udany termin, bo już urlopowy. Trudno teraz mnie to smyra, kto będzie ten będzie. Pojechałam wczoraj z małą do prywatnego gabinetu - byłam tam przed 19, do gabinetu (mino, że rzekomo otwarty do 20) weszłam po 21, w domu byłam przed 22. Masakra. W dodatku nie byłam przygotowana na takie czekanie i miałam (na szczęście) tylko herbatkę w butelce. A mleka nie i mała pod koniec już marudziła, a jak wychodziliśmy to się darła, ale to każde dziecko :)Ani tam w tej poczekalni pokarmić piersią - małe pomieszczenia, pięciu kręcących się z dziećmi na rękach chłopa i stres, że mleka będzie mało i mała się tylko zdenerwuje a nie naje. Robimy dziś wymaz z pipki :( bo zdaniem lekarki ona jest przyczyną zakażeń. No to mam teraz już maksymalnego stresa. Zabroniła nam też używać chusteczek nawilżanych - one wywołują infekcje. Myć małą zmoczoną w ciepłej wodzie myjce i już. Czyli tak jak to robiła moja mama 26 lat temu. A na dodatek muszę wszędzie jeździć sama i to mnie też dobija, bo wszędzie trzeba małą wlec (nawet tam, gdzie nie jest to konieczne) i nie ma kto nawet pampersa wyciągnąć z torby. Buuuuuuuuuuuuuuuuuuu.
balbia
2007-04-05
10:22:06
Email
Martuś no i własnie tak jest z Malwą .Trzeba do niej gadac i rozśmieszac to jest dobrze ,tylko ile ja mogę nachylać sie nad nią i paplać do niej jak jestem sama i musze coś zrobić w domu;( Aguś bardzo Ci współczuję tego ,że wszędzie musisz biegać z małą sama to naprawdę jest ciężkie. Ja nie chce sie chwalić ale od urodzenia sie małej jeszcze nigdzie nie byłam z nią sama bez męża no może jedynie na spacerach jak go nie ma i to też dopiero po 2 m-cach ,a jak jestem na spacerze z mężem to nawet wózka nie dotknę ;)
Agness
2007-04-05
10:23:40
Email
No niestety tak bywa, ktoś musi pracować. A swoją drogą wizyta 100 zł .
Ulka
2007-04-05
10:50:44
Email
Ja swojej malej juz od dawna nie moge zostawic samej bo jak tylko wyjde z pokoju to ryk, w nocy tradycyjnie pobudka co godzine. na dodatek wczoraj byliśmy na szczepieniu waga 7200 i 67cm, Mala nawet nie zapłakala byliśmy w takim szoku, bo my nie zwyczajni do takiego zachowania naszej córci, ale co najgorsze pediatra nagadał nam że te czopki co my jej dajemy przepisane przez innego pediatre to glupota żeby dziecko tak chemia faszerowac i badz tu człowieku madry.

balbia
2007-04-05
11:02:55
Email
No mi sie Ula ez wydaje,że czopek nie czopek to jednak chemia,a Ty chyba czesto dawałaś jej ten viburcol prawda? Może sie juz uodporniła od tego. Apowiem Ci na pocieszenie,ze ponoc te dzieci ,które tak cierpią na kolki dużo łagodniej przechodzą ząbkowanie, a może ona już będzie spokojniejsza jesli nie płakała u lekarza;);)
Agness
2007-04-05
13:13:48
Email
Urocza Uleczka :) I ma już fajną wagę. Jagoda nadal poniżej 7 kg - 6730 :) ale goni resztę :)
Agness
2007-04-05
13:17:56
Email
Moniczka - w jakim wieku jest Twój brat?? I napisz jak to jest z tą matą edukacyjną - warto kupić? Na allegro chodzą za 99 i 279 :)
iwona026
2007-04-05
18:15:38
Email
A my dziś byliśmy też na szczepieniu co prawda nie było pediatry żeby zbadać więc badał internista no to nasz Krzyś bije chyba tu wszystkich wagą 8100. Mówię wam jest co potrzymać. A co do maty Agness to my też mamy i muszę powiedzieć że Krzyś nawet ją lubi. Muszę spadać bo mi mały myszkę chce wyrwać
Agness
2007-04-05
20:56:13
Email
Kupiłam matę. Jagoda się z nią właśnie zapoznaje. Myślę, że się sprawdzi. Dzięki Iwona.
moniczka
2007-04-05
21:20:42
Email
Mata jest ok, ale nasza jest stara(piąte dziecko się na niej chowa),moja koleżanka ma super i Kacprowi się strasznie podobała, ale kosztuje 350 zł, to sobie odpuszczę...Mój brat ma 28 lat,ale rozum 15-stolatka, odpowiedzialność na poziomie mojej Majki. A tak na marginesie Maja jest z 08.07...A Kacper jak usnął wczoraj o 18.15 to się obudził o 2.48,ale po 15-stu minutach zasnąl i obudził się najpierw 0 4-tej i znowu usnął, ale od piątej już nie spał. W ogóle ciągle "je,je,je", pcha łapę do buzi a jak mu wsadzę palca swojego do buzi, to gryzie mnie także aż kość mnie boli.Ale na zęba trzeba poczekać pewnie jeszcze trochę. A dziś zrobił tylko 1(!!!!!!) kupę.W szoku jestem i teraz po takiej odmianie to sama nie wiem czy to dobrze,czy to źle.
balbia
2007-04-06
10:05:55
Email
Pewnie dobrze! Malwa też robi jedną i to taką ,że wystarczy za kilka. Nie jest juz taka papkowata, a raczej plastelinowa może dlatego ,że oprócz mleka z cyca dostaje jesZcze kaszkę i jabłuszko gotowane.
marta0309
2007-04-06
12:15:22
Email
w końcu są przewroty na boczki na plecki i brzuszek:)
Agness
2007-04-06
12:25:49
Email
Brawo Kacper! Brawo Dominisia! :)
iwona026
2007-04-06
20:33:50
Email
My już pomału zbliżamy się do końca z przygotowaniami do chrzcin. Krzyś chyba wyczuł że mama pada na twarz po wczorajszych wyczynach i pobił rekord w spaniu bo spał od 20 do 3 - byłam w szoku chcę częściej takich długich przespanych nocy:):)
moniczka
2007-04-06
20:40:36
Email
A u nas robota wre. Kacper dziś zrobił 3 kupska.A i jadł brzoskwinie HIPP, nie chciałam mu dać za dużo a strasznie mu smakowało i się normalnie awanturował!Jadł już jabłka i jabłkowo-marchewkowy deserek, ale brzoskwinie-szok( nie ma co się dziwić, to ulubione owoce mamusi)!
balbia
2007-04-06
22:01:44
Email
Ja dzis dostałam paczkę z HIPPA i dałam małej obiadek ziemniak z dynią z Hipp'a. Dla mnie obrzydlistwo ale mała zjadła kilka łyżeczek. Mam jeszcze soczek klarowny z jabłuszek i może jej dam przez święta spróbować. Sama jednak jeszcze nie kupuję dla niej takich rzeczy. Jutro idę z Malwinią i z koszyczkiem do święcenia;)Ciekawe czy uda mi sie do kościółka dostać z tym wózkiem bo u nas są te świecenia jaj zawsze w takim dolnym kościele ,a on jest dużo mniejszy i zawsze jest mnóstwo ludzi. Buziaki pa!
Agness
2007-04-07
11:02:09
Email
Moja Jagoda też wczoraj biła rekordy w spaniu. Zasnęło ok. 12 w południe jak wracaliśmy z gimnastyki i spała do 15, nakarmiłam ją i znów zasnęła - obudziła się ok. 18, pojadła, poszalała, poszliśmy do znajomych na film (300) - mają mega tv - i tam znów zasnęła ok 22-23 i się obudziła dopiero o przed 5 na karmienie, zasnęła i wstała o 9. Niezły z niej śpioszek. Dobra mam kupę roboty. Buziole i jakby mi się nie udało już wpaść to do Was to życzę pięknych i radosnych świąt. Niechaj dzieciaczki będą grzeczne, mężowie posłuszni a teście mili.
iwona026
2007-04-07
14:29:00
Email
jJa też życzę wam wesołych i pogodnych świąt w rodzinnej atmosferze oraz grzecznych maluszków. Lecę dalej szykować mam powoli dość:):):)
balbia
2007-04-07
18:33:27
Email
Wszystkim mamom i ich rodzinom życzymy ZDROWYCH, SPOKOJNYCH, RADOSNYCH SWIAT WIELKANOCNYCH I MOKREGO SMINGUSA DYNGUSA, a wszystkim naszym ukochanym dzieciaczkom ogromniastego bogatego zajączka ;) buzia wielka pa!

Ulka
2007-04-07
21:23:07
Email
Dziewczynki, Zdrowych Radosnych świat Wielkanocnych, spełnienia najskrytszych marzeń i wszystkiego co najlepsze dla Was i dla Waszych rodzin z całego serduszka życzą Wam Ulki

marta0309
2007-04-08
11:03:17
Email
laaeczki wszystkiego najlepszego i wesołych swiat zyczy Dominisia i mamusia:)
balbia
2007-04-09
12:42:12
Email
Malwinka wczoraj u teściów była cudna;) A wiec zatarła swoje poprzednie złe wrażenie;)
moniczka
2007-04-09
15:59:22
Email
Wszystkiego NAJ!!!!Mam nadzieję, że mijają Wam święta super. Kacper spał całą mszę, za to od 13-tej już nie...Marudził i marudził i usnął o 20-tej.Cieszę się,że już po chrzcinach, było super, prezentów bez liku tylko pogoda do bani. Było 11 chrztów i chyba byliśmy jednymi z najmłodszych rodziców(!!!!!).Spadam bo mam gości
iwona026
2007-04-09
20:28:01
Email
No u nas też było dużo chrztów bo 12 i w tym dwie pary bliźniaków. Krzyś przed mszą dał niezły koncert a tak to spał do momentu polania główki a potem rozglądał się po kościele i pozował do zdjęć. Jednym słowem super. W domu już na przyjęciu też był grzeczny nawet nie wiedziałam gdzie mam dziecko bo tyle było gości że go wydzierali sobie z rąk a ja byłam tylko potrzebna jak chciało się Krzysiowi jeść. Najgorsze to teraz przede mną sprzątanie i mycie tych naczyń aż mi się nie chce myśleć. Dobra idę spać bo mały już śpi a jakoś jeszcze nie chce mi spać dobrze w nocy i się często budzi tylko pierwszy sen ma dłuższy bo trwa 3-4 godz.
iwona026
2007-04-09
20:34:00
Email
A to moi dwaj najukochańsi mężczyźni.

balbia
2007-04-09
23:12:11
Email
No Iwonka też masz postawnego męża ;) WYPROSTOWAłAM ich troszkę bo jakos nie umię tak z boku oglądać;) Krzysiu jak zwykle uroczy ale mam nadzieję ze nie jada jeszcze tych obważanków;)

balbia
2007-04-09
23:13:47
Email
Ciesze sie dziewczynki ,że sie Wam chrzciny udały i wszystkiego najlepszego dla uroczych chłopaczków.
marta0309
2007-04-10
15:05:24
Email
czesc dziewcyny:) tez sie ciesze ze imprezki sie udały:) u nas swieta minely przyjemnie i szybko:) Dominisia skonczyla 5mcy:)dzis dala mi niezle w kosc-ciagle marudzila, plakala-chyba dziaselka ja bolaly. teraz spi a ja czekam az Krystian wroci to sie nia troche zajmie.Teraz wiadomo po kim Krzys taki duzy:)))) ja mam znowu chore zatoki:( chlip, chlip Zlecial mi kolejny kilogram-jakos tak sam bo cwiczyc teraz nie mam czasu:) w sumie to waze teraz tyle co przed ciaza:) ale musze jeszcze 3kg zgubic i bedzie ok:) Jak u was z kupami bo Dominika zrobila kupsko po 3 dniach i dzis jeszcze znowu nie zrobia. pierdzi sobie wiec chyba ok i nie wiem czy sie tym martiwc ze tak rzadko robi kupy????
iwona026
2007-04-10
17:20:47
Email
Marta nasz Krzyś też robi kupki co trzeci dzień i duuuuuuuużo pierdzi, więc jak Dominisia nie płacze z tego powodu i oddaje gazy to myślę że wszystko jest ok. Dzięki Balbia za przewrotkę
moniczka
2007-04-10
17:49:19
Email
ja też dzięki Balbia, bo gdybyś nie przewróciła tego tego zdjątka, to znów bym Krzysia nie ujrzała...Kacper wali kupska codziennie, od 2-5 i pierdzi w pampersa jak trza.Także nie ma powodu do niepokoju jeśli się dziecko nie pręży i nie ma problemu przy robieniu.Spadam narazie, może wkleję zdjęcie wieczorkiem, bo dałam szwagrowi aparat i kamerę, by uwiecznił chrzciny. Zdjęcie zrobił JEDNO (!!!!!!) a na kamerze nagrane jest 5minut, z czego 3, odpala gromnicę jego syn(ojciec chrzestny)
balbia
2007-04-10
20:00:41
Email
Laseczki potrzebuję porady!!!!!!!! Prasowałam marynarkę (czarną ) do pracy i chyba sie zamyśliłam bo przejechałam po prawej stronie i został "cudowny" ślad -taki świecący pewnie wiecie jak to wygląda. Czy jest jakiś sposób by to usunąć??;(((( Cieszę sie ,że nie skzyczałyście mnie ,że sie wtrącam do nie swoich zdjęć;)
Ulka
2007-04-11
13:44:47
Email
Balbia to zalezy jak intensywnie przyprasowałas bo ja tez tak zrobiłam ze spodniami tyle że na lewej stronie i do dzis jest slad nie znam sposobu zeby to paskudztwo usunac.
Ulka
2007-04-11
13:48:48
Email
ciesze się ze Wam super minełay swieta bo ja chyba mam totalnego pecha bo oprócz tego że Ula nie spi calymi nocami to jeszcze na same swieta dopadla mnie grypa jelitowa , jeszzce nie moge dojsc do siebie. Agus jak czytam ile twoja Jagódka spi to mnie zazdrosc zrzera, zamienmy się chociaz na dwa dni na dzieci,
marta0309
2007-04-11
14:34:34
Email
balbus kiedy bidulo wracasz do pracy???
iwona026
2007-04-11
15:26:32
Email
Ale jestem zła na mojego szefa. Byłam dziś już trzeci raz w sumie po pieniądze żeby mi wypłacił za urlop wypoczynkowy i powiedział że nie jest teraz przygotowany. Oczywiście przed świętami też byłam bo jak wiecie robiliśmy chrzciny i pieniądze szły jak woda to też mi nie zapłacił. Mam dość jego jak mogłabym to go bym udusiła. Już raczej na pewno nie wrócę tam do pracy bo nie mogę na niego patrzeć a będę do niego jeszcze pewnie musiała po jechać bo jestem na urlopie do końca maja. Balbla ja też niestety nie znam sposobu na zlikwidowanie takiego śladu.
iwona026
2007-04-11
15:29:34
Email
AGNESS chyba gdzieś wyleciała na święta i jeszcze nie wróciła bo jakaś cisza z jej strony:):):):):)
balbia
2007-04-11
17:12:40
Email
No cóż marynarka do wyrzucenia chyba;( byle mi nie każą jej włożyć -bo to z firmy. Wracam już od poniedziałku. Miałam być 13 w piątek ale chyba mi darowali tę date i od poniedziałku . Strasznie sie boję bo to po takiej przerwie jakby do nowej pracy sie szło -znów trzeba sie wdrazać. Dziewczyny Malwinia jest taka cudowna. wciąż sie śmieje,a z mężem gada i gada....czekam jak wnet coś normalnego wypowie;) codziennie rano wita mnie w łóżku uśmiechem . Chętnie zjada kaszkę nawet trzyma sobie butelkę i zastanawiałam sie czy nie dokupić uszek do butelki bo jest dość spora. Mam tą najwiekszą z aventu bo mniejsza jest do herbatki. Ale może nie bede kupować bo zamierzam sie już do kubka niekapka. Dominiczce naszej najstarszej WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI 5 M-CY!!!!!!!!!!!! bOżE dziewczyny jak ten czas mija...Daje Malwini juz deserki i zupki z gerberka albo tych innych Bobovitów;) Wszystko jej bardzo smakuje ale oczywiście dalej również karmie cysiem. Taki słoiczek jest na 2 dni. Malwiś przekręca mi sie z plecków na brzuszek i odwrotnie. Niezle sie przy tym pogimnastykuje ale tak jej sie spodobało ,że wczoraj po 24 po karmieniu do 1.00 sie wygłupiała i robiła fikołki;) oczywiscie nie zawsze jeszcze jej wychodzi ale szlifuje;) pozdrawiam pappa
iwona026
2007-04-11
17:47:03
Email
No no Balbla chyba zapomniałaś o moim Krzysiu bo jest starszy od DOMINISI o 3 dni ale wybaczam Ci późno tu się dołączyłam i możesz nie pamiętać:):):)
balbia
2007-04-11
18:04:21
Email
Rzeczywiście nie wiedziałam;) w takim razie wszystkiego naj również dla Krzysia. Szczerze mówiąc nie pamietam też daty od Uli ??????
venuss
2007-04-11
19:38:07
Email
witam Was mamusie, Balbia marynarke oddaj do pralni, tam mają sposoby, a jak tam nie pomogą to już nic nie pomoże:)pozdrawiam
balbia
2007-04-11
20:01:49
Email
no to może jest jakaś myśl;) dzięki Venuss!
Strona 26 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum