szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - LISTOPADOWE DZIECIACZKI 2006 r


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 17 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, następna
Napisano: Treść:
BALBIA
2007-02-03
Email
Hej dziewczyny! Pora przenieśc się tutaj na forum dotyczącego niemowlaków i dzielic się wspólnie własnymi spostrzeżeniami na temat pielęgnacji,rozwoju,wychowania itp.naszych pociech. Mam nadzieję ,że przenisiecie się tu razem ze mną bo nie będę miała do kogo pisać;) Forum dla brzuchatek zostawmy przyszłym mamusiom. Pora zamknąć ten rozdział;) Przynajmniej narazie;);)
Ulka
2007-02-25
11:32:38
Email
A tu śnią mi się Aniołki

BALBIA
2007-02-25
11:32:43
Email
ślicznie się śmieje Dominiczka-sam lukier!
iwona026
2007-02-26
08:55:06
Email
Ale śliczne ma oczęta Dominisia. Krzysia nie dopuszczam do komputera bo by się zakochał od razu:):):):)Ciekawe po kim?
iwona026
2007-02-26
08:57:37
Email
oczywiście że Dominisi oczęta a nie Dominisia pomyłka:)
iwona026
2007-02-26
09:03:52
Email
Widzę że Dominisia też wkłada rączki do buzi bo jej aż się buzia świeci. Z Krzysiem bez pieluszki gdzieś wyjść to nie ryzykuje bo tak się ślini że ciężko dać sobie radę. Czyżby byłyby to przygotowania do ząbkowania?
marta0309
2007-02-26
09:32:54
Email
U nas slina jak z kranu leci.Do tego od 2 dni raczki ciagle w buzi...Chyba ja dziąselka swędzą.Boje sie tego ząbkowania bo nie wiem co mnie czeka.Dominisia zrobila sie marudna i ani mysli polezec sobie...A z tym podobienstwem to roznie mowia.Na początku mowili ze czysty tatus a teraz podobno robi sie do mnie podobna:)
Ulka
2007-02-26
13:40:48
Email
cześć Dziewczynki, u nas było ciężko , przez trzy dni mała płakała praktycznie bez przerwy , bolał ja brzuszek, chyba po tym soczku, bo ja nic nowego nie jadłam już sama nie wiem jak długo jeszcze pociągnę na chlebku z indykiem i gotowanym indyku z ziemniakami lub ryżem i dodatkiem marchewki. Nabiału nie mogę bo mała dostaje wysypki, dziś już 6 dzień bez kupy, wieczorem będę walczy z czopkiem może sie uda. A mówili, ze najgorzej jest do 3 miesiąca u nas ta reguła się nie sprawdza. Jak przejdą kolki to zaczną sie ząbki, mam nadzieje że w późniejszych latach będzie lepiej . Myślalam że starsi ludzie są mądrzejsi , przyłażą do nas niby wyleczeni po przeziębieniu , ale nadal kaszla i dziwią mi sie ze nie mam humoru ,to powiedziałam co myślę i się obrazili, ale mam to w d... Jeszcze mi tylko brakuje przeziębionego dziecka. Ale sie wyżaliłam, jeszcze taka beznadziejna pogoda, chyba złapałam doła , pozdrawiam Was cieplutko
moniczka
2007-02-26
14:50:51
Email
Oj...Wy to się macie Ula i Agness...A ja narzekam na łobuza...Znów mu się odmieniło na anioła.Ula,spróbuj pić sok Kubuś(marchew,malina,jabłko),jak go piję(myślę,że po nim-metoda prób i błędów-:))Kacperski sadzi kupy 4-5 dziennie.Jak to nie pomoże,zawsze możesz Uleńce machnąć lewatywę(ja ciągle robiłam Majce,bo z czopkiem też była walka).Jest jeszcze ratunek w Lactulozum,syrop,który można podawać niemowlakom,bodajże od 4-go mies.Albo Duphalac(sprawdzę potem czy dobrze zapamiętałam nazwę,może Duphaston?).Coś musi pomóc...Balbia,nie wkurzaj mnie z hasłem,że mogę dużo ważyć,bo 70 to ważyłam przed ciążą i płakałam,że chcę 65.A ważę teraz 75,chli,chlip...A słodyczy nie jadam,bo już się opatrzyłam za wszystkie czasy...My z mężem w ogóle niewiele jemy a waga nie spada.Nawet wczoraj byli u nas znajomi,gotowałam makaron do zupy i koleżanka z niedowierzaniem spytała,czy to nam starczy dla naszej trójki,bo ona gotuje 3 razy więcej,a dla nas starczyło na dziś...Jakieś wolne metabolizmy mamy.Kacper,dziękuje Balbusi za fiku-miku,a dowartościowywać pampersami się nie musi,bo jajka jak na niemowlaka,ma ooogromne...Ale ja się śmieję,że od 28 lat nie było w mojej rodzinie faceta(od czasu urodzenia się mojego brata,sam babiniec),to jak się urodził,to jajka ma za trzech:-))Ula,nie dołuj się,bo ja notorycznie się awanturuję,jak znajomi mi wpadają po 18'tej.Ja przed 19'tą kąpię Kacperskiego i mi rytm zaburzają, bo dziciaki latają,krzyczą,jeżdżą na rowerze a ja biegam co i ruszna górę,bo mały śpi jednym okiem.Może w końcu zrozumieją,albo się chociaż obrażą?!Także główka do góry,nie jesteś sama!
BALBIA
2007-02-26
15:08:38
Email
Uleczko bardzo Ci współczuję też myślę ,że to może być po soku jabłkowym przecież to kwaśne jest! Spróbuj z tym Kubusiem albo pij dużo herbatki koperkowej. Ja piję sama bo mała już niechce herbatek. Albo szczel sobie piwo ja jak wypiję to jakoś małej lepiej te kupki idą serio.Wprawdzie ona mi robi od 2-4 dziennie ale np. dzis jeszcze nie zrobiła ,a już późne popołudnie.Dlatego wyslałam męża po piwko;) Monia jak Kacper ma takie jajeczka duże to czemu mu je tak gnieciesz w tym małym pampersie Ty Ty !!!! Nie wiem dlaczego właśnie tak niektórzy mają ,ze malutko jedzą ,a waga im nie spada np. mój tato też tak ma. Jak widziałam ile oni z mamą jedzą to u nas ,gdzie jje tylko ja i mąż to by nawet jedno z nas się tym nie najadło. Ruchu też masz chyba dużo przy takim dużym domu,a herbatek przeczyszczajacych narazie nie możesz pić ,a zresztą one są do kitu niszczą żołądek. A może próbuj hula hopem to bardzo fajne i tanie urządzenie . Sama przed ciążą ćwiczyłam i dośc łatwo sie chudnie. Teraz też zamierzam sie za nie wziąść. Pozdróweczka!
Agness
2007-02-26
18:59:17
Email
U nas odwrotnie niż u Ulki- męczymy się z biegunką - zajadam się czekoladą i batonikami licząc na to, że to ją trochę przypcha i zmniejszy liczbę kupek. Robi ok. 7 dziennie :( Ale jest w miarę pogodna i sporo śpi. No ale biegunka się utrzymuje już ponad 2 tygodnie, strasznie się boję, że mi się mała odwodni, a wtedy beret. Dziś byłyśmy znów u neurologa, a w poradni wszędzie pełno latających dzieciaków i matek ze starszymi dziećmi, które co chwila mi podchodziły, nachylały się do dziecka i zachwycały. A mnie krew zalewała i tylko "Proszę jej nie dotykać" - bo jedna laska mi się do rączek dobierała, a Jagoda jak Wasze maluchy pcha paluszki albo całe piąstki do buzi co rusz. No ale lekarz mnie pocieszył, powiedział, że się dobrze rozwija i to jej całe wyginanie nie ma wpływu na rozwój ruchowy. A ja się już nakręcałam na jakieś straszne choroby i ryczałam po kątach. Więc jedno wielkie UFFFFFFFF. No ale jeszcze nam zostały płucka i kurde to zakażenie dróg moczowych :( Dziewczynki czy używacie chustek nawilżanych?? Ja prawie przestałam - latam z małą pod kran. Ulko - trzymam kciuki za kupki Uleczki - niechaj się zaczną regularnie pojawiać. A co do wagi to ja kiedyś Moniczko też ważyłam tak 75 (wcześniej 85) - zostało mi tak po bulimii. Pomógł mi aerobic - chodziłam 2,3 razy w tygodniu i nie było wymówek, nie musiałam stosować żadnej diety, jadłam wszystko, łącznie z pizzą i słodyczami, od których jestem uzależniona i się udało zejść do 65. A teraz chciałabym zejść z tych 65 na 55 hehhehe. Tylko jak pisałam pewnie się to mojemu mężowi nie spodoba za bardzo - bo na szczęście lubi kobietki takie jak ja - kobiece :) No to buziole, bo się rozpisałam i nikt tego nie przeczyta
Agness
2007-02-26
19:00:35
Email
Piękne macie malenstwa!!! Wszystkie są przesłodkie!!
Agness
2007-02-26
19:01:22
Email
Moja mała Jagoda w moim wielkim łóżku :)

moniczka
2007-02-26
20:12:14
Email
Ma mnie nic nie działa...Nawet, gdybym została anorektyczką, to ważyłabym swoje:-)))Mąż się śmiał,że zamontuje mi krokomierz, bo w ciągu dnia, to pewnie Z 10 km robię. I nic.A!Jedynie nerwy na mnie działają,mam od razu rozstrój żołądka i jakoś to idzie, ale ogólnie na wypróżnianie nie narzekam.Tak już mam i już.Świetnie wygląda taka malusia Jagódka w takim wielkim łożu.Kacper śpi ze mną i lubię patrzeć jak "ginie" w piernatach"-))).Dziś kolejny raz, chyba tzreci z rzędu zrobił mi dym przy wieczornym usypianiu.Na rączki i już!A zawsze mi usypiał na cycu...Ale nie dałam się, brałam, uspokajałam i smyk do wyra.Trwało to 40 min...Ale śpi!Ja to jak sie rozpiszę to dopiero się odechciewa czytać, ale pisze mi się tak samo łatwo jak gada,mąż się zawsze śmiał,że jak się w dzień nie nagadam, to w nocy przez sen marudzę.Toteż moja praca jest idealna, nagadam się i wracam do domu, to stary ma chwilę wytchnienia od "radia Europa", a teraz znalazłam Was i przytruwam! A o pracy, tak mi się wymsknęło, bo dziś dzwoniła moja klientka i pytała,kiedy wracam, bo tęsknią!Miłe...
Agness
2007-02-27
12:31:58
Email
Baardzo lubię gadatliwe osoby :)Jagoda zdrowa!! Tzn. czyste płuca. Teraz będziemy się pozbywać biegunki i kontrola moczu za tydzień. No dobra, posiedziałabym sobie na internecie, ale muszę sprzątać, a tak mi się strasznie nie chce, bleeeeeeeee.
Ulka
2007-02-27
14:32:42
Email
Aguś super że u Jagodzi wszystko dobrze z płuckami, Boże co ja bym dala za BIEGUNKĘ, moja dziś po tygodniu zrobiła w wielkich bólach i z płaczem trochę kupki, ja sie chyba nerwowo wykończę , wczoraj płakała 45min, płacz to mało powiedziane to było coś na pograniczu histerii i niczym jej nie mogłam uspokoić, kiedy to się skończy, kocham ja nad życie ale czasami już mam tak serdecznie dośc

Ulka
2007-02-27
15:32:36
Email
dziewczynki ile razy dziennie można dawać dziecku herbatkę koperkowa i po ile ml?
iwona026
2007-02-27
15:44:34
Email
Sliczne zdjecie Ula. No to fajnie ze z Jagoda juz dobrze. Kazda z nas boryka sie z jakims problemami to chyba nie uniknione mam nadzieje ze to juz niedlugo sie z konczy. My bylismy dzis na rehabilitacji, no i mamy zalecone cwiczenia w domu a nastepna wizyte za dwa tygodnie. Dzis Krzys tez cwiczyl struny glosowe niemoglam obiadu ugotowac ale nareszcie zasnol i mam czas wolny. Cos mi klawiatura szfankuje bo niemam polskich liter wiec przepraszam:):):)
iwona026
2007-02-27
15:45:45
Email
Ula slyszalam ze 4 razy po 100ml
Agness
2007-02-27
16:22:03
Email
Ulka - świetnie Cię rozumiem, ja czasem mam z kolei dość tej bieganiny po poradniach. Uleczka ślicznie się śmieje, wygląda jak słoneczko super - no i znów super fota. W jakim to programie??
moniczka
2007-02-27
16:37:29
Email
Fota rzeczywiście superowa! No i dziewczę jak malowane.U mnie dalej Kacper grzeczny, tylko spać nie u mie w dzień, non stop się budzi, ale się nie drze!!!!(TFU
marta0309
2007-02-27
16:51:23
Email
dziewczyny moge sobie tylko wyobrazic przez co przechodzicie....i naprwde wam wspolczuje i myslami jestem z wami.Dziekuje Bogu ze Dominiczka zdrowa i grzeczna:)
moniczka
2007-02-27
21:37:04
Email
Odpukać, ale wygląda na to,że problemów to tylko z Dominiczką i Malwinką nie ma...Ale pocieszam się,że z każdym kolejnym dniem,jesteśmy wszystkie do przodu i jest u każdej z nas coraz lepiej!(a raczej u naszych bobasów).Balbia,dziwne,że Cię nie ma, jakoś tu dziwnie dzisiaj...
BALBIA
2007-02-28
00:54:41
Email
Oj Monik Monik jak to miło ,że o mnie pamiętasz;)! Wczoraj mi mój kurczaczek;) nie zrobił ani jednej kupki za to dzisiaj od rana miałam bombardowanie. Chyba z 5 zrobiła;) No cóż masz rację nie mogę narzekać bo rzeczywiście nie mam z małą żadnych kłopotów ale odpukać oby tak było zawsze!!! Ja dziewczyny wbrew książkom np. takich jak "Język niemowląt" nie mam stałych pór spania ,karmienia czy kąpieli. Chciałam karmić godzinowo ale okazało się to bezsensu więc jeśli mała chce jeść prędzej niż za 2 godz. to ją karmię .Jeśli chce spać to śpi ,a jak nie chce zasnąć w łóżeczku to ją daje do wózka i po paru kiwkach zasypia. Kąpiel ma z regóły koło 21 ale czasem ma później ,a czasem wcześniej. Noc przesypia ze mną choć mogła by w łóżeczku .To moja wina bo ja z własnej woli chcę z nią spać;P!Może jak będzie większa to sama ucieknie?;);) Tak więc można sobie jakoś radzić i w taki sposób. Dziś (bo to już po północy) idziemy na kontrolne usg stawów biodrowych -drugie bo pierwsze było ok ale byliśmy troszkę za wcześnie . Mam nadzieję ,że będzie dobrze ale zawsze mam pietra!! Dziewczyny czy do Was zgłaszały się już jakieś towarzystwa ubezpieczeniowe żeby ubezpieczyć dzieci? Do mnie już 2 ale jeszcze nie podjełam decyzji .To jakiś fundusz ubezpieczeniowo-oszczędnościowy czy coś w tym stylu .Buziaczki papapa
Agness
2007-02-28
14:58:50
Email
DO mnie się nikt nie zgłaszał, ale sami się już zastanawialiśmy czy nie założyć małej funduszu. Moi znajomi tak zrobili i liczą, że do 20-stki córki uzbiera się przynajmniej na kawalerkę;)
BALBIA
2007-02-28
15:59:13
Email
Wszystko z bioderkami w najlepszym porządku uffff, a jeszcze chciałam powiedzieć Agness ,że cieszę sie z pozytywnych badań Jagodzi;) Teraz usłyszeć od lekarza ,że dziecko jest zdrowe to chyba najważniejsza rzecz na świecie;)! buziaki!
Agness
2007-02-28
18:32:49
Email
Dzięki Balbio i wzajemnie. Dobrze, że u Malwinki wszystko w porządku.
marta0309
2007-02-28
20:05:42
Email
Aż miło czytać ze u was w porzadku ze ze badania dobrze wypadly:) bardzo sie ciesze:)ja dzis piewrszy raz bylam w mojej "pracy"-bylo super choc mala troche tatusiowi marudzila....chyba za mna tesknila i za cycusiem:)
moniczka
2007-02-28
21:14:24
Email
Bo Balbusiu, aż dziwne jak Cię nie ma, tyś gaduła jak ja... Ula nam ginie non-stop, ale jej wybaczam,bo Uleczka cierpi. Ale Ty Diablico, dziecię masz anioła, to pisz!!! Pierwszy dzień w pracy...Marta, podziwiam Cię... Dziś moje złoto fiknęło mi lulu o 18'tej. Pewnie o trzeciej mam pobudkę i dziąsłan na afiszu...Łeeee.Nie dał się rozbudzić, bez kąpieli brudas jeden polazł mi do łóżka spać!
BALBIA
2007-02-28
23:38:45
Email
Ach Monia no jestem gadułą no i co zrobić;);)Nie na darmo mamy(myślę też i o Tobie) zawód HANDLOWCA taki zawsze musi się nagadać ale to jego atut;) Mnie wystarczy o coś zapytać ,a nigdy nie kończę jednym zdaniem ;) Mowa jest srebrem ,a milczenie złotem i jakoś zawsze wolałam srebro!;);) ok! dość tych wywodów. Malwinka dziś została tak rozśmieszona przez mojego męża ,że pierwszy raz tak mocno zaśmiała sie w głos(ona się dopiero tego uczy;),że biedna sie zapowietrzyła i dostała czkawki;( WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA NASZEGO KACPERKA ,KTóRY KOńCZY 3 MIESIąCE !!!!!!!!!!!!! mama! może wkońcu teraz dasz mu większe pampersy?;);)hihi
moniczka
2007-03-01
18:22:17
Email
No więc Kacper skończy 3 miesiące za trzy lata..:-)))Bo luty będzie miał 29 dni.Ale tak serio jutro kupuję mu "trójki", bo mi w nocy przesikał tamte i miałam pobudkę o 2.45...Bardzo dziękujemy za życzenia!Nawet babcie nie zadzwoniły,SKANDAL!Poza tym dzisiaj słabo spał w dzień,aż nie wytrzymałam i zapakowałam go do samochodu i zwiedzaliśmy miasto...Nawet mu okno uchyliłam,żeby miał świerzy wozduch!Cholera, co mam zrobić,żeby ten smrodek spał choć 1 godzinę bez przerwy????Ratujcie ciotki, bo matka padnie na ryj.
marta0309
2007-03-01
19:26:18
Email
Mi Dominisia wlasnie padla na rekach co sie jeszcze nie zdarzylo...A tak w ogole to smarkula jedna budzi mi sie teraz 2 razy w nocy ale jej to wybacze bo zje i spi.Wlasnie wrocilam do domciu z mojej pracy i jestem zmeczona bo praca z dzieciakami jest wyczerpujaca ale jesem szczesliwa.Mam internet w domciu od dzis wiec bede tu czesciej:) mam nadzieje ze sie cieszycie:) hihi Monis nie mam pojecia co tu zrobic zeby twoj kawaler zaczal spac.ja wpadne na jakis pomysl to napisze:)...ale sie naspala.wlasnie wstala ale to madra dziewczyna bo wie ze teraz czas kapieli.spadam na razie...
marta0309
2007-03-02
11:40:54
Email
dziewczyny co z wami????
Ulka
2007-03-02
14:10:45
Email
Dziewczyny , co tu taka cisza. U nas trochę lepiej, wczoraj obyło się bez nocnych histerii , teraz ezy od pól godziny w łóżeczku i gada do misiaków , może już teraz będzie lepiej. Jestem wnerwiona bo regulowaną rączke w wózku szlak trafił i oddaje wózek do reklamacji wiec teraz około 2 tyg będziemy bez pojazdu , tragedia.Pozdrawiamy goraco
Agness
2007-03-02
14:30:24
Email
My może dziś lub jutro wyjdziemy na spacerek po takiej długiej chorobowej przerwie. Mała mi zaczęła głośno baardzo gadać, ale gada tak śpiewnie bardzo. Nie takie guguggu, tylko aaaaaaaaa, łaaaaaaaaaa, łaaa, łaaaaaaaaa, aaa, buuuuuuuuuu. Mamy z niej taki ubaw. Już znacznie lepiej trzyma główkę. Ale jeszcze nadal robi trochę "dzięcioła" :D:D
Agness
2007-03-02
14:32:03
Email
A mała śpi super w nocy. W dzień też trochę śpi. Dziś mnie na maxa ucieszyła - bo leżała w łóżeczku i se gugała, zaczęła marudzić, dałam jej smoka i poszłam gotować a ona sobie usnęła i godzinkę miałam free :)
BALBIA
2007-03-02
18:25:48
Email
A u nas gorączka;( Malwinka miała wczoraj 37,7 a dziś 37,4 i pokaszluje. Cholera zastanawiam się czy czegoś nie złapała w tej przychodni bo tam tyle chorych ludzi się przewija. Jest biedna troszkę marudna ,a mnie dziś tak głowa boli jak już dawno nie bolała .Ijeszcze ta przeklęta pogoda. Pozdrawiam Was !
Agness
2007-03-02
18:50:39
Email
Wiem Balbio, że wiesz - ale i tak piszę - idź z nią do lekarza rano, nie można niczego lekceważyć. Dostanie tylko pewnie jakiś syropek na kaszel i szybciutko będzie znów super zdrowiutka. Przychodnie zawsze są niebezpieczne. U nas jest mała dzielnica i jedna przychodnia dla dzieci, w dodatku 1 lekarka. Trzeba zapisywać na inne godziny osobno zdrowe i chore dzieci. Ale niektóre matki przychodzą ot tak sobie bez umawiania się z chorym dzieckiem wtedy, gdy są dzieci zdrowe i jest kapa. Weź apap:)
BALBIA
2007-03-02
20:18:31
Email
Agness właśnie wziełam apapa po południu i chyba dopiero po kilku godz. popuściło. Mierzyłam małej temperaturę i spadla do 37,1 ale jeśli bedzie kaszlac to z nią pójdę do lekarza. Mam też ten nurofen na gorąćzkę ale jeszcze jej nie podawałam bo ta temp.nie jest stabilna całe szczęscie się obniża sama.Unas w przychodni są 2 osobne wejscia dla dzieci chorych i dz. zdrowych -całe szczęscie ,a ja wspomniałam o takiej przychodni gdzie robiliśmy to usg bioderek. Tam są ze 4 piętra najróżniejszych lekarzy i zawsze masa ludzi. Jest też coś takiego jak tak zwana 3-dniówka prawda? wtedy dziecko 3 dni gorączkuje. Zastanawiałam sie czy to nie jest czasem to ale może to chodzi o wyższą temp. jak uważacie mamusie?
marta0309
2007-03-02
20:27:42
Email
U nas w przychodni jedno wejscie dla wszystkich-koszmar.....ale co zrobic:( Mi sie wydaje ze przy trzydniowce jest wyzsza temperatura ale musze sparwdzic bo nie jestem pewna. ZDominisia zasnela o 17 i spi do tej pory tylko zjadla o 19:30.Moze lepiej i ja pojde spac bo cos mi sie wydaje ze od 4 rano bede sie musiala z coreczka bawic jak sie wyspi:) srednio mi sie to usmiecha....
Ulka
2007-03-02
21:13:06
Email
Balbia w jaki sposób mierzysz malutkiej temp. jeśli w dupce to temp. zawsze jest wyższa, dopuszczalna to 37,5 , a 3-dniowka charakteryzuje się dużo wyższą temp.Pozdrawiamy goraco
BALBIA
2007-03-02
21:23:22
Email
Tak, mierzę w dupce;) mam ten elektroniczny termometr on oszczędza mi nerwów związanych ze strzepywaniem poprzedniej temp. i patrzeniem na zegarek kiedy wyjąc tak jak to wygląda z termometrem rtęciowym. No to jak dopuszczalna jest 37,5 ,a moja miał 37,7 to nie źle ale już zabłysneła żółta lampka;)dzięki!
moniczka
2007-03-02
21:30:21
Email
Balbia???A gdzie mierzyłaś jej temp???? Bo jak w dupci, to nie ma temperatury.Od wyniku trzeba odjąć 0,5 stopnia.To raz. Kaszle, czy pokasłuje???Bo jak sucho sobie kaszlnie, to może się też pojawić zwykła potrzeba kaszlnięcia, lub ślinka weszła nie tak jak potrzeba...To raz.A tzrydniówka, to temperatura jest ok 39,a nawet 40 stopni.Majka moja miała pół roku jak ją przeszła i diablica dostała gorączki w drugi dzień Swiąt Bożego Narodzenia, ja dotykam jej w nocy, a tu żelazko, zmierzyłam jej temp w zagięciu szyjki, bo była 2 w nocy i nie chciałam jej wybudzać, a tu 40 stopni, to po pogotowie, a oni mi ,że do dzieci do lat 3 nie jeżdżą!!!!Więc mała do samochodu i chodu na pogotowie, rozbudzony i wielce niezadowolony pan dr stweirdził znudzonym głosem,że jestem panikara a to trzydniówka "pewnie", kazał dać przeciwgorączkowe czopki i spokojnie pewnie polazł spać...A ja srałam po nogach...Także to trzydniówka na pewno nie jest.Wyluzuj, nie panikuj o obserwuj, gdybyś odjęła 0,5 stopnia, to szoruj do przychodni, bo lepiej spanikować, niż wyluzować.To byłam ja Moniczka. Co do przychodni, to u mnie są wyznaczone godziny, dla dzieci chorych i zdrowych, ale to bzdura, bo godzinę temu na leżance leżało chore dziecko, w pokoju aż się roi od wirusów a panie dr nie zawsze myją rączki przed dotknięciem dziecka a często po...Kij im w oko...A dziś Kacperek coś pospał w dzień,godzinę na spacerze(0,5 km darł sie na potęgę, a potem wpadł w objęcia Morfeusza) i 1,5 h w łóżku, tyle,że 5 razy się w międzyczasie obudził.No i te pobudki o 3.30...Ach!Dzis go przetrzymałam i usnął po 20.00. zobaczymy co będzie. Co do gadania, to moja córa twierdzi, że skrzeczy jak żaba, ja twierdzę,że śpiewa.Potrafi tak godzinę, gada do wszystkiego co napotka jego wzrok, ale męski głos to nie jest:-))))I ślini się jak diabli a dziś władował sobie cztery paluchy do buzi i puscił małego hafta.Ale ja gaduła...Balbia, jeszcze raz do Ciebie-kupiłam mu Huggies'y od 4-9 kg, zadowolona ciotka jesteś?A Ty Martusia, myśl, bo pozostałe mnie olały!Dobrze,że u Waszych dziewczyn lepiej albo ok.Dalej twierdzę,że Dominisia i Malwina to aniołki, może jedną przysposobię na synową????Hmmm.Zaginęła dla odmiany Iwonka.No dobra, skończę, bo żadna nie doczyta do tego miejsca...Pa!
BALBIA
2007-03-02
22:50:09
Email
OH MONIA czytać Twoje posty to sama przyjemnośc;) troche mięsnie brzucha się poruszają;)ze śmiechu oczywiście! Myślę ,że reszta dziewczyn tez tak uważa. Poza tym myślę ,że jest nas garstka ale bardzo zgranych lasek i bardzzzoo tu przyjemnie;) Myślę .....więc jestem;) Dobra nie będe panikowac z tą temp. ale jeśli miała 37,5 to ile miała faktycznie? i gdzie mam jej mierzyć zeby było tak dokładnie? pod paszką? Muszę sie Wam pochwalić ,że obcinam małej pazurki tak normalnie -nie na spaniu. Rozwalamy sie obie w moim łóżku ona ssie sobie cyca ,a ja zabieram się za peddicure;) Jak była mniejsza to jeszcze potem jej pilniczkiem równałam ,a teraz to by sie mogła zdenerwować bo to za długo. Monia jestem zadowolona ciotka jak trza! Huggies to fajne pieluszki też uywam do małej takich albo pampersów (TO JAK KTOś KUPI;)albo z biedronki bo są naprawde fajne. Kolorowe i mieciutkie i rzepy fajnie trzymają -nazywają sie DADA. Monia o ile dobrze pamiętam to jesteś ze stron mojej rodziny. Z Radomia prawda? Bywałam tam za młodu.Tylko nie pytaj u kogo bo Radom to duże miasto;) Moja Winia jak sie rozgada do lampy to aż piszczy z zachwytu ;) Nie wiem co w tym takiego wesołego jak sie człowiek nagada ,a nikt mu nie odpowie nie;)? No i chyba po jakimś czasie to do niej dociera i zaczyna sie denerwować. No dobra teraz ja juz kończę pa! Do jutra -ponoć ma być piękny marzec dziewczyny to by było SUPER!!!!!!!
BALBIA
2007-03-02
22:53:54
Email
Poprawka temp. miała być 37,7 ,a po za tym to proszę mi wybaczyc .Jak czytam ponownie swój post to trzymam się za głowę ,że jest taki chaotyczny bez ładu i składu ale to tak jest jak człowiek chce dużo rzeczy naraz napisać. Buziaki!
BALBIA
2007-03-02
22:59:10
Email
Ludzie jeszcze mi sie coś spomniało!Jak by mi powiedzieli ze szpitala ,że nie przyjadą mi do dziecka bo nie ma 3 lat to jak bym tam zajechała ,a znalazła tego dyspozytora to kuźwa chyba już by wiecej telefonu nie odebrał żadnego. To skandal. A ten lekarz to samo Matko 40 stopni temp. ,a ten se każe czopka dać tak spokojnie..co za cholerne koniowały!!!
Agness
2007-03-02
23:03:44
Email
Luuzik - a teraz mój wywód. Otóż ja też mam elektroniczny termometr i nie ufam mu - on kłamie. Pokazuje ok 1 stopnia mniej i w sumie nigdy nie wiadomo jaka jest temperatura. Bo według niego ja mam 34, 5 albo 35, 5 stopnia. Jak jest u dziecka taka podwyższona temperatura, czyli ok. 37 - już po odjęciu z dupki, to oznacza, że organizm walczy - czyli jest ok. U nas są osobne pokoje przyjęć (gabinety) dla dzieci zdrowych i chorych. Na drzwiach są tablice z zieloną dżdżownicą uśmiechniętą (dzieci zdrowe) i zaryczaną w brylach (dzieci chore - brylate są gorsze???). Właśnie moja menża wyskoczyła po jakieś słodkości, bo nas dopadła chcica na czekoladę. I popijam sobie redd'sa :D:D: mniam mniam. Truję dziecko. Mała na szczęście już nyna i przesłodko sobie wzdycha przez sen rady. Ja też chcę do pracy!!! Ale u nas nie dałoby - mała je co 1,5 - 2 godziny. Dojechałabym gdziekolwiek i już musiałabym wracać. Mama w lewej piersi jakoś tak mniej pokarmu i obawiam się, czy nie trza będzie mojego szerszenia dokarmiać. Kupiłam sobie z Hippa herbatkę na laktację ale zamiast pić ową herbatkę piję piffko :) Kiedy będziecie coś dzidziom wprowadzać??? Jakieś jabłuszko?? Od 4 miesiąca czy piątego?? Podobno wg WHO (światowej Organizacji Zdrowia) najkorzystniej jest karmić dziecko do 2 roku życia. Pewnie stwierdzili to mądrzy faceci. Ja już mam dość tych krążków laktacyjnych, wyciągania cyca i tego przywłaszczenia sobie moich piersi przez dziecko. Czasem się czuję jak krowa, szczególnie jak odciągam mleko do strzykawki, żeby małej z lekiem wymieszać. No ale lenistwo wygrywa wciąż i karmię:) A jeszcze w ciąży sobie myślałam, że nie będę karmić piersią, bo mi cycki sflaczeją. Gdybym miała służącą, to jej bym kazała gotować butlę. Poza tym jakoś za bardzo nie wierzę w te dobrodziejstwa pokarmu matczynego. Może i owszem, gdy kobieta się dobrze odżywia i jest super okazem, zdrowia. A teraz ciężko jest jeść zdrowe produkty. Zima jest, owoce i warzywa sztuczne, niedobre, toksyczne. Poza tym, ja się wychowałam na sztucznym i jestem okaz zdrowia, nie przeziębiam się, nie choruję, a mój brat - na cycu chowany całą zimę chodzi zakatarzony i leki wcina, bo non stop grypa, angina. No, to tyle gwoli wyjaśnień. Buziole dla pociech.
BALBIA
2007-03-03
09:11:10
Email
Wiecie czemu Agness sie tak rozpisała? Bo męża nie było;);)Posłała go ,że niby po słodkości....,a tak na poważnie to ja nawet wczasie ciąży nie miałam takich zachcianek zeby posyłać męża do sklepu po 23.00 ;). Aga to chyba tylko u nas na śląsku są osobne przychodnie dla dz. zdrowych i dz. chorych tzn nie przychodnie ,a wejścia i poczekalnie. Jeśli chodzi o karmienie piersią to ja zawsze uważałam ,że jest lepsze niż z butli i walczyłam o nie od pierwszego dnia jak tylko urodziłam.Mała była w inkubatorku 1 dzień ,a ja zamiast leżeć po porodzie to cały dzień latałam do małej i do tych sióstr i prosiłam zeby dały mi nakarmić dziecko piersią i broń Boże nie dawały jej butli! I przychodziły po mnie ,a ja leciałam jak na skrzydłach choć ból przy karmieniu był niesamowity bo miałam totalnie pokancerowaną pisię no i macica się obkurczała i to też cholernie bolało. Ja sie dużó naczytałam o inteligencji dzieci karmionych piersią (co nie oznacza Aga ,że jesteś mniej inteligentna;))oraz o tym ,ze karmienie z piersi chroni organizm przed róznymi kobiecymi chorobami. Poza tym ma najwiecej naturalnych witamin itd. Wyobraźcie sobie ,ze lekarze nawet matce którA pali zalecają by karmiła piersią bo to lepsze niż sztuczne -mimo tego że kwoka głupia pali. Wiem Aga ,ze czujesz sie tym już nieraz zmęczona ja też karmie mała co 1,5-2 godz, i nie raz ledwo nakarmie i pobawie ,zaś musze karmić i sama mówie ,że czuje sie jak taki laktator tylko do wydoju mleka;) Ale wracam do pracy i nadal bede próbowala odciągać małej mleko laktatorem na czas mojej nieobecności i nie wiem czy mi się uda ażtyle odciągnąć ale troche pozamrażam i zobaczę .Kupię tylko w razie czego mleko NAN HA gdybym nie dała rady ,a po za pracą oczywiście pierś. Mój mąż mi powiedziął ostatnio -te twoje sentymenty-daj sztuczne i bedziesz mieć spokuj bo sie wkurzył jak wyszłam na 10 min. dosłownie do sklepu i mała zaczeła się drzeć ,a on jej nie miał co dać .Wracałam do domu perszingiem;) Od pocżątku jak urodziłam jestem w domu uwięziona z małą .Jak sie gdzieś ruszam sporadycznie to zawsze naszykuję wcześniej troche mleka ,a i tak do 2 godz. max jestem w domu. Tak wiec jest to duże poświęcenie. Ja przed ciążą lubiłam sobie popijąć piwko ,a w pubie nawet kilka , w ciąży nie mogłam na piwo nawet spojrzeć ,a po ciąży wrócił apetyt i nieraz też mówię ,ze napiła bym się z mężęm tak wieczorkiem z kilka piwek ,a nie tylko jedno ew. 2 przez cały dzień ale nie ryzykuje . Wszystko jakoś da sie przetrzymać -bo nasze dzieci są najwspanialszym darem na świecie. BUZIOLE WIELKIE.Mała właśnie zasnęla wiec lece sie wykąpać .
BALBIA
2007-03-03
09:17:51
Email
Ja nowe pokarmy typu ziemniak czy jabłko czy dynia wprowadzę dopiero w 5 lub 6 m-cu .Niby te na butli w 5 ,a te na piersi w 6 ale ponoć jak dziecko wykazuję chęć juz troche wczesniej to można zacząć podawać .Ja mojej ost. dałam polizać chrupka kukurydzianego o smaku czekoladowym i strasznie jej smakował;) Jabłuszko też już polizała.
BALBIA
2007-03-03
09:46:10
Email
no i juz po kapieli -oczywiscie w trakcie mała sue obudziła i musiałam skrócic relax Teraz z kapiąca głową daje jej jesc! Chciałam jeszcze dodac ,ze nie musiałam jak do tej pory uzywac zadnych nakładek na piersi ani wkładek do biustonosza wiec nie mam z nimi kłopotu ale mała regularnie ssie.Nie wiem co bedzie w pracy? W kazdym razie zabieram laktator z sobą.
moniczka
2007-03-03
11:10:33
Email
Nie spieszę się żeby dokarmiać gówniarza "cudzym" mlekiem a i do stałych tyż mi nieprędko. jabłko dam jak skończy 4 m-ce, ale nie od razu następnego dnia.Jak miała 37,7 tzn,że 37,2, ale nie mówi się wtedy o gorączce, tylko stanie podgorączkowym...Cholera,nie mogę pisać, bo syn daje popis głosu.Uff, dałam mu "le"(cyca) i chwila ciszy.Kacper wczoraj gadając powtarzał "gej" i moja córa stwierdziła, że to "gej" to ja, czyli mama,poradziłam jej tylko,by do ojca tak tego hasła nie wtrzuciła:-)))))Spadam na razie,bo syn chce ze mną pogadać...
Ulka
2007-03-03
13:55:46
Email
Ale się rozpisałyście , aż miło poczytać , dziewczynki jak w nocy śpią wasze maluszki, bo moja cholera budzi się często co 1,5 godziny , mi już chyba nie będzie dane w najbliższym czasie się wyspać

Agness
2007-03-03
14:45:37
Email
A ja muszę wkładać krążki, czasem nawet zmieniać w ciągu dnia, bo mi się zamoczą i z nich wręcz kapie. Na noc zaś wkładam pieluszkę tetrową, żeby uchronić pościel przed zaplamieniem. Moja mała jest śpioch!! Po mamie. Wczoraj zasnęła ok. 22:30 i spała z mamusią grzecznie w sumie do 13:45 :) Z przerwą na karmienie o 8, 10 i 12. Ze spaniem u nas nie ma kłopotu, gorzej ze zdrówkiem. Dziś paskudna pogoda, leje i pochmurnie. Dziś sobie na drugie danie zamówiliśmy sobie pizzę z nowej pizzerii. No na razie spadam ale się znów pokażę, nie martwcie się.
BALBIA
2007-03-03
19:03:39
Email
Ula ,a Uleńka do kogo jest podobna>? Pochwaliłybyście się też swoimi mężami;) Iwona co z Tobą ???
moniczka
2007-03-03
19:41:53
Email
Uleńko, może choć w dzień Ci śpi??? Bo mój Kacperek-Aniołek Najdroższy,jak usnął teraz o 18,30, to powinien spać 4h, a potem różnie potrafi obudzić się za 15 min(nie rozbudza się, dostaje cyca i od razu kimono)ale zazwyczaj budzi się ponownie za dwie.Ostatnio śpi tak,że idzie spać koło 18-19'tej i śpi do 3.30, budząc sie raz max 2 razy, tyle,że o 3,30 nie bardzo ma ochotę już spać, noć trwa dla niego 9.5h.Ale to nie jest problem...Problemem jest to,że nie chce spać w dzień, tzn,chce...Jak uśnie mi na rękach lub na spacerze w wózku, to potrafi spać 1,5h, ale jak leżę koło niego w łóżku to budzi się co chwila i zatyka się cycem, nie da rady odejść...Jak uśnie na rękach i go odłożę czy do wózka czy do łóżka, to po 10-15 min koniec spania...Zachodzimy z mężem w głowę, jak to jest, na noc usypia bez problemów i potrafi spać 4h a w dzień lipa po całości...Nieraz cały dzień mi tak schodzi, bo gnojek ciągle niewyspany, ale dodam,że na spacerku, też otwiera oko, tyle,że wspomagany ruchem jednostajnie przyspieszonym, otwiera i zamyka i nawet pies mu nie przeszkadza, który zawsze nam towarzyszy i co chałupa, to wymiana zdań z "kolesiami" zza siatki.Ale znów się rozpisałam, także jak Agness napisała,że spały od 22.30 do 13.45 to scyzoryk mi się w kieszeni otwiera...Już się zastanawiałam czy nie zaaplikować mojemu księciu Viburcolu albo jakiej melisy...Coś smęcę dzisiaj, ale dał mi popalić, więc się żalę!A Ty Balbia,nie popędzaj Iwonki i nie obijaj się tolka piszy!
BALBIA
2007-03-03
20:01:29
Email
A mi sie 2 scyzoryki otwierają;) Moja Malwina śpi po godz. max i co??????????? OK.21 zasypia o 24 jedzenie . o 4 jedzenie. o 6 jedzenie i koniec spania!!! dziś np. śpi po pół godz. co uśnie przy cycu i odejde na chwile zaraz już ją słyszę. I na dodatek ciągle by tylko jadła ,a ja już mam cycki jak przebita dentka. No i ząś sie obudziła .........TRAGEDYYYYYYYYYYYY!!!!!!!!!!!!! Boże gdzie jej do spania od 20 do 3.00 czy jak Wy tam piszecie......
BALBIA
2007-03-03
20:03:48
Email
I Wy jeszcze narzekacie!!!!!!!!!!!skandal;)
moniczka
2007-03-03
20:46:03
Email
Ej, Laleczko! On śpi(nadal bez pobudki), ale w dzień w ogóle a w ogóle...Nic nie mogę zrobić, bo jak sie namęczę w dzień to wieczorem padam,aż się mnie koleżanka pożałowała i przychodzi porobić porządki w domu (odpłatnie), bo nie wyrabiam, a wczoraj ze starym poszaleliśmy do północy a o 4,30 Kacpus obudził się i nici miałam ze spania.I co????W dzień też nie było jak oka zmrużyć, bo synuś drzemki łapał nie sen, a ten dziadyga jest taki,że jak chce mu się spać na noc, to nie pogadasz, zasypia, budzi się po np.4h, tzn, nie budzi sie, tylko krzyczy LEEEEE, oka nie otworzy i nie da się rozbudzić, bo wolałabym go usypiać po 20.00! Także nie marudź Kobito!
Ulka
2007-03-03
21:40:52
Email
Mała Ula to podobno czysty Tatuś, w dzień Ula śpi tak średnio 3 razy po godzince, a na noc zasypia około 2 z minutami i budzi się po 3 godzinach, a później po godzinie i tak do 5-tej , 6-tej trwa maraton z cycusiem trzy minuty ssania i później kreci się z 15 minut bo ja brzuszek boli, jak masuje to śpi jak przestaje to płacze i tak w kolo, a po 6-tej zasypia i śpi do 8-ej czasami do 9-tej i tak wygląda moje spanie w nocy. Aguś zazdroszczę Ci , ze Jagódka tak pięknie spi , tylko wydaje mi sie ze powinnaś jej zrobić badanie krwi, czy czasami nie ma za niskiej hemoglobiny, bo maluszki z niską hemoglobiną zazwyczaj tak długo śpią, albo po prostu masz małego spioszka
BALBIA
2007-03-03
22:07:11
Email
Ja mam zawsze spokój od 21.00 wtedy zapada jak mały niedźwiadek w sen zimowy;) można ją przenosić i się nie obudzi.Generalnie noc jest ok bo dam jej cycka z leżąćego i śpimy dalej ale od 6 rano kwęczy i kęczy bo już nie chce spać tylko jej się dzionek zaczął;)guganie,śmianie, kopanie,kwękanie,....a ja ledwo na oczy patrzę i prosze ją -Malwinka pośpij jeszcze to zaśnie może na godz. i od nowa. Ona może czasem ze mną dłużej poleżeć ale i tak trzeba jej poświecic juz czas na rozmowe ,a mi sie rano nawet za przeproszeniem pierdnąć nie chce ,a co dopiero gadać;) Ajak widzi nosidełko to sie smieje że hej bo wie ,że bedzie noszona, a mnie krzyż boli choć nosze ją dopiero po 10 min. dziennie. Biedna ta Uleczka ciekawe kiedy jej z tym brzusiem przejdzie. Malwina ost. jak ją karmie setny raz z kolei zaczyna mi się wyginać i kopać -nie wiem czy to z powodu ,że już mleko nie leci czy za wolno leci-któż to zrozumie?
BALBIA
2007-03-03
22:10:12
Email
TZN. nie,że setny raz kopie tylko ,że setny raz karmie...poprawka bo można źle zrozumieć!
marta0309
2007-03-03
22:12:10
Email
Ale se poczytalam az mnie oczy rozbolaly:) nawet nie mialam dzis tu czasu zajrzec taka jestm zajeta kobita:) hihi Monia naprawde nie wiem czemu twoj kawaler taki oporny na spanie:( myslalam ale jakos nic nie wymyslilam. Dominika w dzien chodzi spac co 2h na 1h i ma jedna dluzsza drzemke tak ok 2,5h.a w nocy je 1-2 razy. A mam pytanko??? czy ktorys maluszek jak usypia to odchyla glowe takl mocno do tylu i uklada sie w litere C.S trasznie sie przy tym wygina.Jakos tak Dominika od kilku dni usypia i dziewne mi sie to wydaje i niepokoi mnie to. ja chyba poczekam z tym wprowadzaniem pokarmow do 6mca no chyba ze stwierdze ze Dmonisia jest gotowa-powinien zaginac odruch wypychania jezyka i dziecko powinno dobrze siedziec.Zobaczy sie.....Serwusik dziewczyny i spokojnej nocki.Do jutra hihihihi
marta0309
2007-03-03
22:15:15
Email
widze ze balbia sie nagadac nie moze ale cieszmy sie tym dziewczyny bo niedlugo pojdzie Balbusia do roboty powieje cisza:) hihi CZOŁEM mamuski:)
moniczka
2007-03-04
08:32:31
Email
A może Balbii damy usprawiedliwienie od roboty????Ula, to ja wolę tak spać w nocy jak śpię....Dziś synuś otworzył oczęta 3.25, ale machnęłam go na ręce i fiknął do 6.45, a teraz spożywałam śniadanko(mąż zrobił), synuś ciumkał cyca i usnął, oczywiście na kolanach moich, to se piszę, zwłaszcza,że kole południa zmykam do W-wy do 7 tygodniowego kumpla Kacpra.Martuś, ta Twoja córcia, to anioł, to i do roboty możesz chodz.Balbia?A kto zostanie z Malwinką? I do Uli...Nie rOb żadnych doświadczeń z nowymi pokarmami na Uli, jeśli problemy brzuszne nie ustąpiły,musi jej żołądeczek dojrzeć.Może odczekaj nawet do 5-6 miesiąca?Zresztą takie są zalecenia dla dzieci na cycu.Dobra spadywuję, bo trza się szykować a Kacperskiemu to nada pół szafy spakować, bo dalej ulewa...
BALBIA
2007-03-04
11:17:33
Email
No to jestem;) Wczoraj jak zwykle od 21 czas dla siebie -ale byłam tak zmęczona tym zabawianiem i usypianiem małej w ciągu dnia+sprzątanie w międzyczasie ,ze nawet nie obejrzałam do końca zielonej mili-a troche to i nie chciałam bo to takie smutne i poszłam spać. O 24 karmienie potem o 4 rano a mała napiła sie troche i śpi ,a ja tu cycki jak kamienie. No to wziełam mój laktator i zaczełam warczeć ( o 4!) chyba mnie sasiedzi przeklinac musieli ale co miałam zrobić? Ręcznie za wolno to szło. Chłopa obudziłam w 2 pokoju ale zaraz sie usprawiedliwiłam. jestem wiec niewyspana. Dziś Mała spała ze mną godz. i koniec wiec mąż wziął ją na spacerek -uff to ja ide dalej podrzemać . No to tyle z mojego życia ;) miłej niedzielki -pappapa!] Ach była bym zapomniała. Jak poleze do tej roboty to z Winią zostanie moja mama na przemian z mężęm bo on pracuje na 3 zmiany wiec będą se układać grafik;)

marta0309
2007-03-04
14:42:48
Email
my zaraz wychodzimy do kina:) milej i spokojnej niedzieli zycze cioteczkom:) heheh
Agness
2007-03-04
16:25:47
Email
Hej :) A my już spacerek dziś pierwszy po chorobie zaliczyliśmy i mała nyna. A zaraz zmykamy do Silesia City Center wywołać zjątka :) No owszem Uleczko- moja mała ma niską hemoglobinę - niestety ja miałam w ciąży dość mocną anemię (i nadal mam), więc dziecko też ma. I obie tyle śpimy - zresztą u mojej mamy to tak samo wygląda - ma niskie wyniki krwi i dużo śpi. A do tego obie mamy dość niskie ciśnienie (moje normalne to 60/90) - więc ogólnie jestem czasem - jak się nie wyśpię, albo odchudzam i nie jem słodyczy - chodząca aneeeeeemia. Czuję się wtedy jakbym działa na zwolnionym tempie - wszyscy się szybko poruszają, a ja choć widzę i wiem, że jestem wolniejsza, to nie umiem szybciej nawet ręką machnąć. Ejj dziewczyny - nie idźcie do pracy, do kogo ja tu będę pisać :( buuuuuuu. Nie zostawiajcie mnie. Biegunka małej prawie już przeszła :) Hurra. Tylko teraz mam nadzieję, że nie zaczną się znów zatwardzenia. A było w sumie fajnie, jak sobie tak mogłam jeść wszystko bez szkody dla dziecka, teraz trzeba już uważać. Do kina, ja też chcę do kina !!! Albo do teatru. W ogóle czuję się jak więzień - nie można się wyrwać nigdzie dłużej jak na godzinkę i z mężem :) Dobra - no to miłej i spokojnej niedzieli. Ja to moim mężem mogę postraszyć a nie się pochwalić - hehehhehe. Nie no, nie jest aż tak źle :D:D
marta0309
2007-03-04
19:58:22
Email
Właśnie wróclismy z kina. Byliśmy na Testosteronie-ubaw po pachy.Serio:) cytuje jedne tekst:- Czy wierzysz w milośc od pierwszego wejrzenia? - wierze w milosc od pierwszego włożenia:) hehe Pozniej jeszcze do baru skoczylismy ze znajomymi-ale frajda:)hehhhe Ja tez Agnesss mam niskie cisnienie i ciagle chodze spiaca.Pije jedna malutka kawke zeby sie jakos wybudzic i na okraglo bym mogla spac ale przy mojej ruchliwej Coreczce niesety to niemozliwe:) spadam bo mala cyca pragnie i juz ja bede usypiala na noc:) buziole
marta0309
2007-03-04
20:26:42
Email
jestem z powrotem MAła juz spi:) Tak sie Blabia zastanawialam czemu zaczelas "warczec"( myslalam ze to ty warczalas) w srodku nocy ale juz załapałam-wzielas lakator elektryczny:) hehe A ty Agness do pracy nie wracasz????
moniczka
2007-03-04
21:22:33
Email
My też już wróciliśmy, mały dał znowu koncert, a znajomych synek spał, jadł, spał...Ech!Tyle dobrego ,że mój już śpi i dał się uśpić po 20-stej, może pośpi...Ja też chcę do kina!!!!Ale u mnie to nie ma kto nawet zostać z Kacperskim, bo mama za granica a teściowa 50 km ode mnie.ŁeeeSpadam,bo mam gości
BALBIA
2007-03-04
21:33:44
Email
HAHA HA Marta ale mnie ubawiłaś! tak tak laktator warczał nie ja!;) Apropo kina - u nas skończyli juz prawie budowe PLAZA CENTER i tam jest multi kino .Mają otwierac któregoś marca. A 10 min. od plaza center powstaje FOCUS ....ciekawa nawet jestem jak to bedzie wszystko wyglądać.
marta0309
2007-03-05
08:34:46
Email
W Lublinie tez budują Multikino-ciekawe co z tego wyjdzie??? Moniczka ty masz po protu werazliwego chlopca i on chyba musi sie wyplakac.Ja tez taka bylam-ciagle plakalm, spac nie chcialam, ciagle na cycu i o smoku mowy nie bylo.BYlam nawet taka okropna ze jak mama zaczela mnie przepajac to nie chcialam pic z butelki tylko musiala mnie lyzeczka poic:) a to plakanie mi do tej pory zostalo:)
Agness
2007-03-05
12:31:20
Email
My już czekamy na testosteron na płycie. Znajomy to maniak ściągania filmów :) A do pracy to ja raczej nie wracam. Muszę albo znaleźć nową, albo zostaję na wychowawczym: bo nie mamy z kim małej zostawić, a poza tym wg mojego męża się nie opłaca nam, żebym pracowała. To co zarobię wydamy na dojazdy do pracy, na ew. żłobek i co tam zostanie, to nie jest warte tego, żeby było nieposprzątane, nieugotowane, a dziecko bez mamusi. Mąż zarabia na tyle, że nie muszę póki co pracować. No i jak sobie pomyślę o wstawaniu o 6 rano to mnie z nóg ścina. Dla mnie to najgorsze tortury - dramatyczne i ciężkie przeżycie. Dziś wstałam o 11:30 :) Z tym, że my późno chodzimy spać. Ok. 24. No i od dziś moje kochane ograniczam słodycze (które tak zresztą pożeram, bo są zastrzykiem przecież energii). No ale trudno, trzeba coś zrzucić, żebyście się mnie w wakacje na naszym spotkaniu nie powstydziły :)
Agness
2007-03-05
12:36:50
Email
Na spacerku i te dwa okna co widać, to nasze :)

Ulka
2007-03-05
13:19:06
Email
Ładna pogoda , a my dziś musimy siedzieć w domku bo nie mamy wózka- rozleciał się niech to szlak trafi my już mamy takiego pecha ze co byśmy nie kupili to wszystko się psuje, na dodatek maja 14 dni na reklamacje, ale kuzynka mnie poratuje i już jutro będziemy miały pojazd (jesteśmy uratowane)mąż się ze mnie śmieje że mogliśmy kupi z piec najtańszych wózków i jakby się jeden popsuł to mielibyśmy następny i może by wystarczyły na dłużej. Dziś znów jesteśmy same bo tatuś pojechał na szkolenie, Dziewczyny może wpadniecie do nas na kawę , zapraszamy serdecznie
marta0309
2007-03-05
13:20:06
Email
Agness to ty na zdjeciu??? bo jakas taka do siebie nie podobna...Ja zaraz Domisie w wozek pakuje i na spacer zrzucac tluszczyk:)
marta0309
2007-03-05
13:58:08
Email
Wrocilam ze spaceru szybciej niz wyszlam bo tak mi spadlo cisnienie ze trzymalam sie wozka zeby nie fiknac:( Wystawilam Mala na dwor i se spi a ja kawe pije bo zaraz zejde z tego pieknego swiata....
Agness
2007-03-05
14:25:07
Email
No wiem, szpetota, ale to niestety ja. My dziś nie idziemy, bo mam tyle sprzątania, że szok. Jutro wyskoczę. Dziś do Ulki,a jutro do mnie wpadnijcie na kawkę.
BALBIA
2007-03-05
15:06:31
Email
Ale piekna pogoda,a mówili ,że marzec ma być ładny -super by było bo dzieciaczki większe i idzie dłuższe spacery robić;) Agness ja bym tak do Ciebie do tej chatki w górach wpadła;) Może zrobimy tam spotkanie cio? miała bym najbliżej;) Przyjedziemy z mężami oni zostaną w domku z dziećmi ,a my pójdziemy poszaleć na góralską zabawę ! Ale wymyśliłam Co? I je szcze tak bez pytania się wpraszam... Bylam dzis na spacerku z mała -wkońcu odstawiłam kombinezon i była w kurteczce .Nawet bude miała złożoną -oh jak wspaniale ,aż żyć sie chce jak jest słoneczko .Dziś wstałam o 8 rano co do mnie nie podobne . Buziaczki!
Agness
2007-03-05
21:31:04
Email
Zaliczyłam dziś maraton sprzątarski. Jeszcze ciasto chcę upiec :) i paznokcie malnąć.
Ulka
2007-03-05
22:29:30
Email
Agness czekając na Ciebie czajnik mi się spalił i woda wygotowała, a Ciebie ani widu ani słychu.Mała przed chwila zasnęła ale walczyła od 16-ej miałyśmy gości i tak ja długo przetrzymałam że teraz nie mogla zasnąć musiałam jej viburcol wcisnąć w dupkę bo nie mogla sie uspokoić, Boże czy to sie kiedyś skończy już mi brakuje cierpliwości, przepraszam was że tak smucę ale musiałam sie wyżalić.
Agness
2007-03-06
09:05:47
Email
Oj Ulka wybacz mi proszę, spóźniłam się na samolot, a z naszego niestety też nie mogłam skorzystać, bo mąż na konferencję na Bermudach poleciał. Odkupię Ci ten czajnik :) Wiesz Balbio, najfajniej byłoby z dzieciakami na tę wiochę (Istebna) przyjechać - wyszalałyby się, ale my nie miałybyśmy wtedy czasu poklachać. Mąż poleciał po bułki, to mnie już obudził i muszę kawkę zrobić. Dobra, nie piszę o pierdołach.
Agness
2007-03-06
11:15:55
Email
Chyba wszystkie obiadki gotujecie:) Zobaczcie co ja tu mam http://www.szipszop.pl/tickers/14539.gif
moniczka
2007-03-06
18:42:40
Email
Nie było mnie wczoraj... Byłam dziś u pediatry, zrobię Kacprowi badanie moczu,żeby wykluczyć infekcję.Karmiłam syna przy lekarce i stwierdziła,że łapczywie, nerwowo ssie.Daję Viburcol,zobaczymy co z nim.Może to już taki typ a może to od ulewania, dała lek na zagęszczenie pokarmu, ale byliśmy w 4 aptekach i jest na zamówienie, bo go nie mają na stanie.Nie mam już siły...A wczoraj zżarłam serek i dziś to już koszmar, darł się i miał biegunkę.Czyli alergię na mleko krowie ma...Ogólnie jestem podłamana.Waży 6550 i ma 68 cm.Długością ciała wyszedł z siatki centylowej...Dlatego pampersy 2 mu pasowały, jest długi i szczupły.Zakładam mu "trójki" i zapinam "na zakładkę".Ale niech se Balbia ma.Zresztą nie podobają mi się Huggies, bo jak lunie to mu się zbija ten żel.Więcej już ich nie kupię.Mam doła ogólnego i se spadam.
marta0309
2007-03-06
20:00:14
Email
Uleczko jak dla mnie to mozesz sie żalic do woli i marudzic bo wiem ze jest ci ciezko i jak sie wyrzuci troche z siebie to lepiej na duszy:) wlasnie wrocilam do domu zmeczona, jeszcze tylko Mala nakarmie i sama ide spac:) jest tak pieknie na dworze ze zyc mi sie zaczelo chciec.Ja wstaje rano to mam tylke planow na caly dzien ze sie nie wyrabiam ze wszystkim...
BALBIA
2007-03-07
09:22:05
Email
Monia ten Twój maluch to taki chuderlaczek ,że zapinasz mu na zakładkę?? Wiesz co ja na początku też nie byłam zadowolona z huggiesów dopiero potem jak mala do nich podrosła ale ja generalnie używam tych Dada i uważam ,że są świetne ,a ostatnio mąż kupił w albercie chusteczki nawilżająće i to są jedne z najlepszych chusteczek bo wychodzą z pudełka pojedynczo jak sie pociągnie ,a nie zbite w kulki i naraz 3-4 szt. ,a używałam już pampersów ,nivea i dzidziusi. Ja też zaczełam wstawać wcześniej od chwili jak tak pieknie swieci słoneczko. Zresztą musze sie już przyzwyczajać bo za m-c praca;(;( chlip chlip A oto mój marynarz;)

BALBIA
2007-03-07
09:25:00
Email
A tutaj śpiewa solówkę;)

marta0309
2007-03-07
10:56:38
Email
dzis mialam okropny sen-snilo mi sie ze znowu mialam cesarke i mna telepnelo bo mi sie wszystko przypomnialo:( Monia faktycznie chuderlaczek ten twoj synio...My uzywamy pampersy trojeczki.niby sa do 9 kg ale jakos tak cisna Dominiczke.Chyba trzeba bedzie zmienic pieluszki.Wczoraj Dominika jak mnie nie bylo jadla z butelki i sama sobie ja trzymala:) a tak w ogoel jakbyscie spotkaly 1kg błaąkajacy sie po ulicy to nie mowcie gdzie mieszkam bo ostatnio mi sie zgubil ale jakos nie mam ochoty zeby mnie znowu znalazl:) hehehe
BALBIA
2007-03-07
12:45:59
Email
GRATULUJę , dużo sie teraz Marta ruszasz i kg polecą;) ,a jakie mleko piła Twoja mała z butelki ? sztuczne czy Twoje? Bo ja mam ten dylemat jak pójdę do pracy.
Ulka
2007-03-07
13:46:29
Email
Moniczka jak często dajesz viburcol i jak długo pediatra zalecił podawac, bo ja ostatnio malej tez muszę na noc zaaplikować bo jakaś taka jest pobudzona że nie może zasnac
moniczka
2007-03-07
19:38:34
Email
Ula.3 razy na dobe co 8h przez 5 dni, ale potem idę na szczepienia, więc może dalej bedę dawała, bo pomaga, jest spokojniejszy i nie ulewa!!!!!Usg bioderek ok, mocz ok. Zrobię mu jeszcze usg brzucha. W dzień dalej nie śpi, 2h na spacerze po 1,5 km darcia, wyglądałam na kidnaperkę... i 0,5 h przed usg.Koszmar, ale bawi się i skrzeczy jak sroka. Jest baaaardzo długi, bo wyszedł z siatki centylowej ale waga w normie, 75-ty centyl, więc nie marudźcie :-)))))
Ulka
2007-03-07
20:28:17
Email
Monia, ale to jest w zawiesinie czy w czopkach, bo ja mam w czokach i daję pół czopka na wieczór. Moja mała znowu się zwija już trzecia noc nie spalam boli ja brzuszek, tak się zastanawiam czy jej nie przerzucić na mleko modyfikowane może byłoby lepiej już sama nie wiem co robic
marta0309
2007-03-08
08:19:36
Email
Balbia odciagam ale jakby mnie mialo nie byc przez dluzszy czas to bym se chyba poddala bo to naprawde meczace spuszczac tak codziennie mleko...
Agness
2007-03-08
14:17:18
Email
Ja mam w domu małą chudzinkę. Przed jedzeniem ma taki malutki brzuszek, że jak płacze to jej żeberka prawie widać :( Chciałabym żeby była taką małą kluseczką. Teraz słodko śpi a jeszcze pół godziny temu tak się awanturowała, że całkiem zgłupiałam i nie wiedziałam co jej jest. Ani jeść, ani mokro, ani spać, ani brzuszek nie twardy, ani kupę, bo rano zrobiła. Trzeci dzień łapię siuśki - na razie bez powodzenia. Żeby było ok.
Ulka
2007-03-08
14:28:48
Email
Agus współczuje wiem co to znaczy moja wczoraj w nocy znowu płakała bolał ją brzuszek, byłam z nią dziś u pediatry i stwierdziła że wszystko w porządku. Dałam dziś swój pokarm do zbadania może z nim coś jest nie tak , kiedy to się skończy
Agness
2007-03-08
14:44:34
Email
Tobie też współczuję Ulka, obie się z małą męczycie. Ja czytałam, że na sztucznym mleku to dzieci częściej mają kolkę. Odstawić od piersi dziecko jest bardzo łatwo, ale potem nie ma już powrotu. Lekarka mi powiedziała, że gdybym odstawiła teraz, to to jest kwestia 2-3 dni i straciłabym pokarm. Wczoraj wieczorem byłam już zdesperowana. Bo wydawało mi się, że mała jest głodna, ale nie chciała ciągnąć z piersi - zresztą wieczorem, to mi tam już ledwo co leci. Chciałam jej podać już sztuczne, ale w końcu ją ponosiliśmy, uspokoiła się, zjadła jeszcze trochę i zasnęła. Dziewczynki kiedy planujecie kupno krzesełka/fotelika do karmienia? Ja chyba lada dzień. Kupię takie nie od 6 miesięcy, a od urodzenia, w którym można dziecko ułożyć w pozycji półleżącej, więc będzie na razie spełniał rolę leżaczka. A poza tym myślałam, że jak Jagoda skończy 4 miesiące (czyli gdzieś za 2 tygodnie) to chciałabym jej już jakąś papinkę podać.
Agness
2007-03-08
14:46:35
Email
Jadę dziś do mojej kochanej Mamuni. I do mojego kochanego domku. Szkoda, że deszcz pada, ani na spacer dziś wyjść, a tak ciepło.
BALBIA
2007-03-08
14:57:23
Email
Mojej małej też troszkę wróciły problemy z brzusiem ale robi kupki i jak pomasuje albo ponosże to jest ok! Dziś mąż kupił mi i Malwince po prezencie z okazji DNIA KOBIET ,a potem przyszli moi rodzice i dziadek(Malwinki) wręczył nam po kwiatku;) Ja już krzesełko do karmienia mam takie jakieś drewniane -używane ale dopóki nie bedzie dobrze siedzieć to go nie potrzebuje zresztą jeszcze z 2 m-ce zanim jej coś podam z pokarmu innego niż mleko. Wszystkiego Najlepszego Kobietki !!!
moniczka
2007-03-08
16:17:21
Email
Ula, w czopkach.Daję po całym, nie bardzo dziś pomaga.Cały dzień awantura.Dzięki Bogu w nocy śpi...Ale w dzień dalej nie.Gdzie się oddaje pokarm???Pierwsze słyszę...Też już jestem wykończona.A co do powrotu do roboty i karmienia, to Majka miała 3-m-ce jak wróciłam i żeby nie stracić pokarmu, to jak byłam w pracy mąż karmił butlą,jak byłam w domu,to cyc i tak karmiłam do 8-mego m-ca aż się sama odstawiła.I myślę że to dobre i niemęczące wyjście.Wszystkiego Najlepszego!!!!!
BALBIA
2007-03-08
17:09:06
Email
Monia rozumiem ,że butlą ale sztucznym czy twoim mlekiem? To jest dla mnie istotne bo ja chyba nie dam rady naciągnąć na 4 karmienia w ciągu dnia żeby jej podali jak mnie nie ma. Myslałam już o wczesniejszym odciąganiu i pozamrażaniu ale ile bym tego musiała pozamrażać....zobaczymy może mała zacznie jeść w większych odstępach niż co 2godz.
moniczka
2007-03-08
18:50:08
Email
Sztucznym, Balbusiu, bo bym zgłupiała.Nazywa się to karmieniem mieszanym i uważam,że to mniejsze zło niż odstawić całkiem, poza tym dalej w nocy śpisz, jak kwęknie - zatykasz buźkę cycusiem i Ty lulasz, nie martwisz się wygotowywaniem butli, szykowaniem itp a dziecie dostaje przeciwciała itd...
BALBIA
2007-03-08
20:27:56
Email
Dokładnie! Ja długo nie zamierzam rezygnować z cycusia nawet jesli miało by być to tylko rano i wieczorkiem-dla jej zdrowia;)
Ulka
2007-03-08
20:28:55
Email
Moniczka u nas w miejscowości jest takie prywatne laboratorium mikrobiologiczne i tam można zbadać mleczko, jutro sie przekonam czy z nim wszystko w porządku. Aguś u mnie z pokarmem tez jakoś cienko ostatnio, piersi sie zrobiły jak flaczki, mała sie denerwuje bo wtedy ciężko złapać , ale zarazie się nie poddaje , pozdrawiamy gorąco
BALBIA
2007-03-08
21:45:39
Email
coś na poprawę humorków: Dla mnie bomba;_) http://www.wija63.republika.pl/kuparadosci.html
Agness
2007-03-08
22:02:01
Email
Ja już długo na samym cycusiu już nie pociągnę :( mała się strasznie wkurza, że jej słabo leci. Przecież nie mogę dziecka głodzić :( Trudno - będę ją dokarmiać butelką.
BALBIA
2007-03-08
23:38:39
Email
Jak trzeba -to trzeba;( Dziś znów dostałam paczkę od firmy Nutricia . Super poradnik "Poradnik żywienia małego dziecka" taki gruby segregator i wszystko od A do Z co dawać jeśc brzdącowi od 4 m-ca życia, a jeśli na piersi to od 7 m-ca jak kto woli. No i próbki mleka Bebiko i bebilonu oraz jakiś tam jogurcik z bananami..fajni oni są -ten poradnik napewno mi się przyda bo są też najrózniejsze przepisy na pyszne potrawki dla dzieci./ No dobra nie smęce już -karaluchy do poduchy pa!
Agness
2007-03-09
10:19:34
Email
Balbia ja dostaję to samo!!! Wcześniej dostałam łyżeczkę do karmienia, próbki, poradnik, a jeszcze wcześniej śliniaczek, próbki i poradnik. A w szpitalu też dwa kartoniki. Tą frutaputurę to sama wszamam, bo zanim Jagodzie dam, to minie jeszcze trochę. Chociaż termin jest chyba do listopada, ale mam na to ochotę, a poza tym jak zjem, to przecież mała też dostanie w mleczku :D:D: Wyrabiamy małej paszport, bo jedziemy na weekend majowy na Słowację. Ale ma śmieszne zdjęcie!!
BALBIA
2007-03-09
12:32:35
Email
Ja też miałam ze śliniaczkiem paczkę ,a z łyżeczką już nie;( buuuuuuuuu Dobrze Ci ż tą Słowacją też bym gdzieś tyłek ruszyła no i ruszę tylko ,że to nie będą wakacje;(
moniczka
2007-03-09
19:32:37
Email
Ej, Balbia ZAZDROŚNICO!ja też dostałam to wszystko i łyżeczkę...Zwykłe chwyty marketingowe, by zaznajomić mamusie z produktami firmy, jak wyślą próbkę a dzidziuś zje, to mamusia kupi całe opakowanko.U mnie z cyckami to samo, mogę zwinąc, albo zawiązać na supełek, a nie są jakieś specjalnie duże.Ale do spraw poważnych podejdę. Ula, czy mała Ula dużo ulewa???Bo Kacper dużo i doszłam do wniosku,że to cofanie powoduje nerwowość i problemy ze snem. Pediatra kazała mu dawać IPECA 9, lek homeopatyczny, ma zagęszczać pokarm w żołądku, dałam mu na noc,usnął o 20.00, obudził się po 24.00, potem 2,45 i piąta, ale to nic...O 8.20 poszedł spać,jojczył(budził się, ssał cycka) i tak do 10.00, po czym wstał, pobawił się i o 11.00 znowu fiknął spać i znowu budził się, ssał,aż jak mu dałam cyca 0 12.00, to obudziła się na cyca(!!!!koszmar z tym ssaniem cyca, bo smoka ni diabła) i spał 1,5h BEZ PRZERWY W ŁÓŻKU!!!!!!!!Po czym złapał cyca na minutę i spał jeszcze pół godziny.Coś takiego nie zdarzyło mu się od ponad miesiąca...Ale jak ulewał, tak ulewa, trochę mniej,ale zawsze. A! Spał w pozycji prawie półsiedzącej.Zastanawiam się nad Dipherganem- przeciwwymiotny, bo wygląda mi na to że to wszystko od ulewania, widocznie w trakcie snu mu sie cofa i się rozbudza.We wtorek idę znowu do pediatry, tej samej mam nadzieję, jeśli jej nie będzie, to zmienię dzień wizyty, by pójść do niej a przy okazji zrobić szczepienia.To tyle.Całusy OOOOOOGROMNIASTE, bo zaświeciło dla mnie światełko i trzymam się jego jak diabli.
BALBIA
2007-03-09
21:04:42
Email
Biedule-takie ulewanie to pewnie męczące dla dzidziusia i mamy, pewnie macie już w domu kupę leków co? Nutricia poleca jakieś sztuczne mleko Bebiko omneo na kolki i ulewania no ale Wy karmicie persią. My dzis leżałyśmy z Malwinką do 12 w południe. Brzydka pogoda była tzn ponuro i nikomu nie chciało sie wstawać. Chłop spał w dużym pokoju po nocce, pies w swoim posłaniu ,a my z małą w swoim pokoiku. Co sie przebudziła to cyca i dalej kimono.Potem polazłam na solarium i do sklepu . Kupiłam se buty i zaraz mia łam lepszy humorek;) Piszcie cos bo jakoś blado sie zrobiło. Marta miała wielce pisać i jakoś nie widać tego jej pisania. ech.,
marta0309
2007-03-09
21:26:11
Email
Mialam pisac i jakos tak wyszlo ze teraz na nic czasu nie mam:( ciagle cos robie i ganaim jak glupia:( Jak bylam w ciazy to sie cholernie nudzialam a teraz o lenistwie moge pomarzyc....Ja w szpitalu dostalam tylko rekawice do mycia dzidzi i tyle z darmowych probek:( A jesli chodzi o pieluszki to uwywamy pamperso od 4-9 kg i musimy kupic wieksze bo choc Dominisia wazy jakies 6,8kg to strasznie ma odcisnieta pupe tymi pieluchami. A cycki mam jak balony ostatnio.Byl czas ze wygladaly jak flaki a teraz znowu baluuunssss:) Dominisia juz w kimono poszla a my siedzimy z mezem na necie i kabarety ogladamy:) ubaw po pachy:)
marta0309
2007-03-09
21:27:40
Email
Moniczka bardzo sie ciesze ze powolutku sie wszystko wyjasnia i idzie ku lepszemu:)
Agness
2007-03-10
09:58:56
Email
Ja też bym była marudna jakby mi się tak cofało, więc nic dziwnego, że dzieci niespokojne. Moja myszka śpi chyba za dużo , bo potrafi przespać normalnie nockę, a potem cały dzień (budzi się tylko na karmienia, trochę pofigluje, tak z 2 godzinki w ciągu całego dnia) i znów całą noc śpi. Jako Moniczko piszesz o swoim małośpiącym księciuniu, to się znów martwić zaczynam, czy Jagoda z tym spaniem nie przegina. No i nadal nie wiem co z tymi kupami, czy 4 kupy na dzień papkowate (mniej gęste niż budyń) to jest ok u dziecka????Lecę szykować śniadanie i sprzątać. Wczoraj zrobiłam babkę z majonezem, ale przesadziłam z kakao i trochę padła :)Ale mój mąż i tak wszystko co słodkie wszama.
moniczka
2007-03-10
13:19:34
Email
A ja wzięłam dzieci na spacer, zrobiłam zakupy...W sklepie sie Kacperski obudził i rozdarł, ale jak wyszliśmy na dwór, to leżał i patrzył się a my szłyśmy...EUREKA!SZOK!NIE DARŁ SIĘ!Potem zaraz kimnął.Wróciliśmy do domu, zrobiłam obiad, posprzątałam, wypiłam SPOKOJNIE kawę i sobie piszę, a ten nadal śpi na tarasie.I śpi tak od 11.15...Po prostu oniemiałam.Na 15-sta jedziemy na urodziny do syna koleżanki, mam nadzieję, że jak się wyśpi, to będzie grzeczny a potem wracamy, bo na 18-stą goście.Agness, może ona lubi spać i tyle, jeśli dobrze przybiera i się rozwija, to ja nie widzę powodu do niepokoju.Kiedyś może się zrównają z tym snem.Całuję Was Dziweczynki, bo dzień cudowny a ja mam spokojniejsze serducho:-)))Nawet sałatkę zaczęłam robić...
marta0309
2007-03-10
21:48:37
Email
Agness ciasto z majonezem???? a co to za wynalazek???? Moniczka no to chyba wszystko naprawde idzie ku lepszemu.chyba zaczynasz odżywać??:) Dominiczka w dzien tez sporo śpi ale Jagoda to MISTRZYNI:)
Agness
2007-03-11
10:04:05
Email
Śpi jak noworodek. A robi się taką babkę - majonez jest w przepisie tłuszczem - zamiast jak w innych np. masło, margaryna czy olej. Dziś jedziemy na zakupy - hurrra, po jakaś sukieneczkę, buty na wiosnę i nowe gacie też by się przydały:)Mąż pojechał na jakąś giełdę motocyklową - oglądać gołe dupy na motocyklach. Wczoraj wieczorem dałam małej flachę :( Czułam się podle - jakbym zawiodła jako matka - ale tak jęczała i popłakiwała, tak straszliwie ssała smoka, przy piersi się bardzo denerwowałam, że pomyślałam - zrobię mleko i sprawdzimy czy jest głodna, czy może ją coś boli. Ech- wypiła prawie całą porcję strasznie łapczywie - prawie 30 ml - a już była wcześniej karmiona resztkami z cycusiów obu. Dopiero jest ranek a ja już mam flaczki. Co się stało z moim mleczkiem??? A tak go miałam na początku dużo. Przecież nie może być, że Jagoda źle ssie - bo by mi się nie utrzymała mleko przez prawie 4 miesiące. Jak sądzicie? A może mała je bardzo dużo???
Agness
2007-03-11
10:06:08
Email
Ach no i nie chciała w ogóle wieczorem spać - godzinę z nią walczyłam. A jak dałam flaszkę - wypiła, położyłam ją do łóżeczka, odwróciła się do ściany i po chwili już nynała.
Ulka
2007-03-11
11:51:00
Email
Moniczka moja Ulcia nadal ulewa raz mniej raz więcej, z moim mleczkiem wszystko w porządku wiec nie przestawiam jej na mleko modyfikowane, chociaż mojego mleczka tez jakby niej, ale ja mam duże piersi wiec może dlatego teraz jest w nich tyle mleczka ile mała potrzebuje , tyle że jakoś ciężko z nich się je bo trzeba sie trochę napracować, wiecie co jak przestanę karmić to będę miała piersi wiszące po sam brzuch chyba tylko operacja plastyczna mnie uratuje. W nocy u nas ze spaniem bez zmian , tragedia mała budzi się średnio co godzinę zasypia na 15 min kreci się pręży , już ledwie żyje przez ten tydzień zleciało mi 2 kg ,tak mi daje w kość. Balbia jak sie karmi piersią to można chodzic na solarium ?, to nie jest szkodliwe dla mleczka, ja tez bym poszła może trochę światła i ciepełka poprawiłoby mój nastrój. Aguś jak czytam ze usypiałaś Jagódkę godzinę to chętnie bym sie z Tobą zamieniła mojej za każdym razem zanim zaśnie trzeba średnio poświecić tyle czasu a czasmai jeszcze więcej. Moze w poźniejszym wieku będzie mi łatwiej, ostatnio usłyszałam od pediatry że takie dolegliwosci mogą ustapic około 6 miesiąca, nieźle później zaczną sie ząbki i już nigdy sie nie wyspie,Wiecie co ja tylko marze żeby moja mała przespała w nocy chociaż trzy godzinki bez pobudki.Pozdrawiam gorąco
Agness
2007-03-11
12:05:23
Email
Matko, Ulka ja na Twoim miejscu wyglądałabym już po miesiącu jak zombie. Nie wiem, jakby sobie poradziła, tym bardziej, że sama muszę się porządnie wyspać, żeby zrobić cokolwiek. Bardzo ci współczuję i mam nadzieję, że się wszystko uspokoi jak najszybciej, a mała będzie więcej spała.
moniczka
2007-03-11
14:12:33
Email
Ula,musi być jakiś powód...Może nie dojada?Ja już jestem pewna,że to chodzi o to ulewanie(musiało mu to jeździć po żołądku jak winda).Wczoraj spał w tym wózku 3h,po czym pojadł i zapakowałam go na te urodziny,po drodze kupiłam prezent, a ten usnął...!Fakt,w gościach był nieznosny,ale co mi tam.Potem mi normalnie usnął na noc i spał bez cyca od 20.00 do 1.00.Dalej ulewa,ale w nim samym nastąpiła zmiana.Także musisz szukać dalej,u mnie tak było w dzień jak u Ciebie w nocy.Zostaliśmy sami na kilka dni,bo stary wybył do Szwajcarii kupić mi autko,hurra, bo jeżdżę Lancią mojej mamy,a własny to własny,a służbowy oddadzą jak wrócę do robótki.Całusy
BALBIA
2007-03-11
20:13:28
Email
Cześc dziewczyny! Ula niby karmiąće nie powinny chodzić do solarium , na saune i najlepiej jakby wogóle nic nie robiły ,mało jadły i piły tylko wodę niegazowaną. Ja byłam na saunie chyba w 10 tyg, po porodzie i było cool poprostu nie siedziałam tak długo ,a na solarium byłam juz 3 razy i wszystko w porządku . Najlepiej zasłaniać sobie sutki ale ja zawsze zapomnę wziąśc ze sobą wkładek ,a zwykłe płatki kosm. spadają wiec nie zasłaniałam. Myślę , że światło rzeczywiście dobrze Ci zrobi bo strasznie sie męczysz z małą . Wprawdzie na dworze też juz słoneczko ale opalenizna też dodaje radości;) Ja chce sie troszkę zregenerować przed pracą. A Ty Ula wracasz do sklepu? Malwinka ostatnio robiła kupy co 2 dni ,a dzis nawet zrobiła na 3-ci ,Kurcze tak sie biedna pręży jak juz 2 dni nic to nie mogę sobie wyobrazić jak te dzieci co nie robią cały tydzień -przecież to droga przez mękę. Mała przesypia mi juz praktycznie noc od 21 do 6 rano ale do dwóch razy w nocy karmię ją na wpółśnie. O 6 rano poranne rozmowy, przebieranie i karmienie potem znów zasypiamy i śpimy nieraz do południa ale mała juz o 11 marudzi bo chce "pochodzić" w nosidełku albo na rączkach. Dziś mąż poszedl wczesniej do pracy i bede ja kąpac sama w sumie pierwszy raz ,a ona sie teraz strasznie juz w wodzie wierci-mam nadzieje ,że dam rade . Buziaki dla Was i maleństw -narka!
marta0309
2007-03-11
20:54:04
Email
Uleczko biedactwo napewno musi byc jakas przyczyna.A probowalas jej dac mleko modyfikowane? moze jednak to by pomoglo? przypomina mi sie podobna sytuacja u mojej znajomej-ciagle ryk, mala nie chciala spac i dali jej takie mleko i wszystko sie uspokoilo. Agness troche to dziwne ze mleko ci zaniklo skoro ciagle ja cycem karmilas:/ Dzis Dominisia sie kąpała z tatusiem i było frajdy ze HO HO:) przewaznie od ok 6 jestesmy juz na nogach bo coreczka wyspana jest gotowa zaczac nowy dzien:)
BALBIA
2007-03-11
21:42:16
Email
Wszystko poszło gładko-troche wodą nachlapała ale to nic;) Mam cierpliwego aniołka . Nakarmiłam ją i już śpi. Ula może warto spróbować modyfikowanym -może tym Bebiko OMNEO 2. Piszą o nim tak: "To mleko modyfikowane, ktore ułatwia rozpoczęcie karmienia butelką ponieważ skutecznie łagodzi kolki,wzdęcia zaparcia i ulewania. Dodatkowo zapobiega wystąpieniu u dziecka reakcji alergicznych dlatego jest odpowiednie również dla niemowląt narażonych na na ryzyko wystąpienia alergii . Jego stosowanie zapewnia lepsze samopoczucie i uśmiech na twarzy dziecka" inni chwalą też NAN HA czy jakoś tak. Wiem ,że to ciężo dać sztuczne jak podobno naturalne najlepsze ale może warto spróbować . Albo jakieś herbatki na trawienie? Agness mi też sie ostatnio wydawało że mogę miec mało mleka i piłam dużo wody , a o 4 rano obudziłam sie z piersiami jak kamienie ,że musiałam odciągnąć bo mała akurat spała i nie chciała pić. Jeśli sie powtarzam to wybaczcie ale nie pamietam już co pisałam wcześniej;) Miłej nocy pa!
Agness
2007-03-11
22:48:21
Email
Fakt - jakoś ostatnio mało piję, może to być przyczyną. Dziś jest ok - mleczka wystarcza - musiał być jakiś kryzys, ale trwało to już tydzień. A dziś był DRAMAT. Mała nagle zaczęła nie płakać, nie wrzeszczeć, nie drzeć się - ale histerycznie zdzierać gardło! Musiała dostać nagle chyba jakiejś paskudnej kolki, bo nie pomagało kompletnie nic. Chciałam z nią na pogotowie jechać, bo tak płakała jakby ją ze skóry obdzierali - nigdy wcześniej nic takiego się nie zdarzyło. Ciężko mieć dziecko, strasznie ciężko.
BALBIA
2007-03-12
00:44:47
Email
o jejku a to było podczas karmienia?
BALBIA
2007-03-12
00:45:59
Email
I jak se poradziłaś? Ja bym chyba tez w histerie wpadła..........
BALBIA
2007-03-12
08:45:25
Email
U mnie mąż chory, a mój misiaczek(MALWINKA)miała rano 38 stopni wg termometru. Dałam jej wiec nurofenu w syropku i narazie śpi. Ogólnie jest wesolutka tylko troche pokaszluje i słysze katarek .Może sie z nią wybiorę do lekarza po południu no chyba że bedzie lepiej. Niech mi lepiej nie choruje bo w czwartek idziemy na kolejne szczepienie. U tych lekarzy to jeszcze bardziej może nałapać zarazek niż ma no bo tam te dzieci chore to już kaszlą na umór i troche sie boję.
Agness
2007-03-12
09:40:38
Email
Nie - mąż ją nosił na rękach po pokoju i nagle wrzask. Najpierw zabawianie, przewijanie,masowanie, potem przystawianie do piersi, potem pod ciepły prysznic na brzuszek - nic nie pomagało. Po prostu po godzinie wycia jakoś zaczęło samo mijać. Ale z jeszcze godzinę po tym, jak już zmęczona usnęła, blada strasznie, to nią aż rzucało przez sen, bo tak się jakoś powietrzem zachłystała co kilka minut. Nie wiem co jej zaszkodziło - może to sztuczne mleko?? Ale karmiłam ją w sobotę wieczorem, a "napad" miała koło 14 w niedzielę. Ja nie zjadłam nic, czego bym nie jadła już wcześniej. U nas już słabo grzeją i w mieszkaniu jakoś chłodno. W nocy mała była trochę zziębnięta, bo się rozkopała. Ja też bym się bała teraz iść z dzieckiem do lekarza, jeśli się tam kręcą chore dzieci. Ale z drugiej strony wiem też, że nie liczyłabym na samoozdrowienie małej.
BALBIA
2007-03-12
11:00:39
Email
Aga jakie sztuczne jej podawałas?
marta0309
2007-03-12
11:44:03
Email
kurcze agness horror!!! ja tez bym w histerie wpadla razem z dzieckiem chyba:( u nas chy7ba zeby jej dokuczaja bo slina leci jak z kranu i rece ciagle w buzi...zaraZ WYCHODZIMY NA SPACER BO MI MARUDZI. byki robie bo pisze jedna reka. c0os sie zachmurzylo ale mogloby nie padac bo takie swierze powietrze.koncze bo tak sie prezy ze mi zaraZ Z RAK wypadnie....pozniej tu zajrze.trzymajcie sie dzielnie mamuski:)
moniczka
2007-03-12
17:07:08
Email
a u nas gra...Jutro mamy szczepienia...Wspólczuję Agness.Ciekawe co z Ulami...Jak mnie się naprawia, to gdzie indziej się psuje...Jak nie urok...
marta0309
2007-03-12
18:23:57
Email
to sraczka...:)heheheh No tez czekam na wiadomosci od Uleczek. A my dopiero wrocilysmy z dworku do domciu.dzis bylo tak pieknie i slonecznie...
BALBIA
2007-03-12
23:23:12
Email
No i powiało nudą ....juz nawet papla Monika i Agness cicho siedzą;( Nie posżłam do tego lekarza bo gorączka spadła i bylam z nią na długim spacerze w lesie. Było cudnie. A od 20 -tej śpi jak suseł i nie budzi sie nawet na karmienie. Marta Malwinie też sie robią odgniecenia od pieluch tych 4-9 juz sama nie wiem czy kupic jej jeszcze większe? bo nastepny rozm. to juz 7-18 wydaje mi sie ,ze to koszmarnie wielkie !!!!!!! 7 kg to ok ale 18?????????? Jakieś dziwne i głupie są te przedziały. Chyba psuje mi sie monitor bo mi jakieś krechy skaczą co chwila . Jeszcze tego brakuje...choc moze jak sie gnojek popsuje to trzeba bedzie sie na ten lcd wkońcu skusić;) Monika fajnie ,że wreszcie odzyskujesz troche spokoju, mówiłam ,że jak mu dasz wieksze pieluchy to sie milszy dla Ciebie zrobi;);) U Agness tez chyba dobrze no to jeszcze Ula ......trzymam kciuki !!!
Agness
2007-03-12
23:33:44
Email
Dziś mi mąż porwał kompa i tyle. Z małą się męczyłam cały dzień - w końcu dałam jej flachę - sporo wypiła - a potem wielka kolka i znów do wanny. Podałam jej nan ha - takie mi lekarka w szpitalu powiedziała - ale wygląda na to, że nie służy jej. Jutro lecę do naszej lekarki.
Agness
2007-03-12
23:35:35
Email
Mojej koleżance urodził się dzidziuś. Nie mogę się doczekać jak go zobaczę. Pewnie przy nim teraz Jagoda to już olbrzym.
Agness
2007-03-12
23:38:06
Email
Ech dziewczynki - gdyby nie Wy, komu ja bym się żaliła... Dziś sobie obiecałam, że zjadłam ostatniego 3bita, a wszamałam w sumie aż 4.
Agness
2007-03-12
23:39:04
Email
Do tego 2 kawałki babki i twixa. hehehe
BALBIA
2007-03-13
00:09:38
Email
Ja pierdziele a ja tu mam wyrzuty sumienia jak zjem kilka czekoladek z bąbonierki;) oczywiście nie pod kątem figury tylko Malwinki żeby nie miała zatwardzenia i żeby brzusio nie bolał. A czy Jagodzie tak służą te batoniki? Też mam smaka na babkę...
marta0309
2007-03-13
09:49:02
Email
nie ma to jak silna wola nie Agness hehhe:) mi sie juz znudzily samotne cwiczenia w domu a na aerobik nie ma za bardzo jak chodzic bo wszedzie daleko:( chlip chlip Dominice cos sie zaczyna przestawiac i sie zaczyna czesto w nocy budzic .Tylko cyc ja moze uspokoic...to chyba zabki jednak.Wczoraj wieczorem az sie cala telepala tak ja dziasla swedzialy...i marudzila...ciekawe co dzis bedzie.wlasnie wstala wiec lece...
Agness
2007-03-13
10:21:12
Email
Hehehehe, no ja to mam taką silną wolę, że hej :D:D: Ciekawe jak długo wytrzymam. Jagodzie czekolada w ogóle nie szkodzi:) Już nie, bo wcześniej i owszem, ale jak zachorowała i miała biegunkę, to nic jej nie przeszkadza. Od dziś ograniczam słodycze, pieczywo i zaczynam w domu ćwiczenia, bo od kwietnia już startuję na aerobicu - Jagoda skończy 4 miesiące, więc nie powinno z nią być większych problemów, a ja najprawdopodobniej wyląduję na bezrobotnym (redukcja etatu), to będę mieć czas. A i zabrałam się znów za moje drutki - zrobię sobie sweterek :D:D chyba :) No lecę, czas posprzątać i na spacerek się wybrać. Buziole
Agness
2007-03-13
10:24:35
Email
Ula wsiąkła totalnie, a nikt już fotek nie wkleja!!!!Wstydźcie się !!!
marta0309
2007-03-13
10:25:42
Email
to Agnesik trzymam kciuki:) to moze i ja wydobede resztki mojej slabej woli i pocwicze....ech
Agness
2007-03-13
10:30:26
Email
No to ja wkleję :) Ja i Jagodzia - na tym zdjęciu jest chyba do mnie podobna:)

Agness
2007-03-13
10:38:06
Email
A teraz Jagodowe bombardowanie:)
Agness
2007-03-13
10:38:37
Email
Jagoda w foteliku

Agness
2007-03-13
10:39:08
Email
Jagoda na rękach taty

Agness
2007-03-13
10:39:42
Email
Jagoda na brzuszku

BALBIA
2007-03-13
10:58:47
Email
śliczne zdjęcia ....tylko czemu ręce taty widać ,a reszty nie?;) Fajnie Agness wyszłaś. Jak czytam ,ze zabierasz sie za druty i aerobik to mi sie tak smutno robi,żę jeszcze u Was taki luzzzzik ,a ja juz coraz blizej rozstania z moją perełką . Ostatnio mam bóle rzołądka to nerwica z powodu powrotu do pracy ,a dziś nawet mi sie to śniło -nie macie pojęcia jak ja to przeżywam;(

marta0309
2007-03-13
11:32:43
Email
Balbia ja wiem a przynajmniej czesciowo sobie wyobrazam co czujesz bo moj maz prza ten misiac byl w domu na zwolnieniu bo mial wypadek i jak wychodzilam z domciu to ona z mala siedzial ale od przyszlego tygodnia wraca do pracy i moja kolezanka ma do Dominisi przychodzic.wiem ze wszytko bedzie dobrze bo ta dziewczyna ma supier podejscie do dzieci ale plakac mi sie chce ze musze ja zostawic z kims tak naprwde obcym.czasami tak sobie przypominam jak wrocilysmy ze szpitala z Dominisia, nic nas nie obchodzilo kazdy kolo nas skakal, nie musialam nigdzie wychodzic, nie myslalm o uczelni ani o pracy a teraz to sie skonczylo....szkoda ze ten czas tak szybko leci....PIEKNE ZDJECIA:)
marta0309
2007-03-13
11:35:45
Email
jak to napisalam to mi sie jakos smutno zrobilo...:(
BALBIA
2007-03-13
12:10:39
Email
DZieki Marta. U mnie opiekowac sie bedzie mąż(pracuje na zmiany) albo moja mama z tatą ale wiem jak ona zaczyna płakać jak tylko wyjde na troche bez niej-dzieci to czują;(;(;(
Ulka
2007-03-13
13:59:30
Email
cześć Dziewczynki u nas bez zmian, tzn w dzień całkiem znośnie a w nocy mała budzi się co 1,5h , 2 godz na jedzonko, zasypia około 23 i już o północy jest rześka jak wc-peaker, nadal się pręży ale teraz przymuszam ja do kupki co 3 dni, a nie tak jak było wcześniej raz na tydzień. dziękuję dziewczynki za słowa otuchy, jakoś to przetrwamy mam nadzieje że będzie lepiej i już niedługo się wyśpię, bo narazie to tylko marzenie. Teraz młoda jest na spacerze z babcia więc mam chwilkę , Agness nie gniewaj sie ale Jagódka chyba podobna do Taty, moja Uleczka też czysty tatus ale pipeczki maja po mamie-zawsze cos. Co do powrotu do pracy to ja chyba na parę godzin będę w sklepie bo jak sobie odpuszczę to mama go do ruiny doprowadzi bo jak nie może czegoś znaleźć to mówi że nie ma. Ale cudnie na dworze , aż się czlowiekowi żyć chce
moniczka
2007-03-13
14:13:32
Email
U nas dalej ok...Spał rano 2h, fakt, obudził się w tym czasie ze cztery razy,ale była przerwa 45 min, gdzie spał a ja doprowadzałam chałupe i siebie o używalności.Byliśmy w przychodni, nie zrobiliśmy szczepień,bo zrobił mi 2 pieniste kupy, ale numer jest takiże waży 6600,tydzień temu ważył 6650...Ja jestem przekonana,że położna nie odjęła mu ciuchów wtedy i jak jej to powiedziałam, to się rozdarła,że ona tu od wieków pracuje i takie rzeczy jej się nie zdarzają.To jej kulturalnie odparłam,że wygląda niemłodo,ale żeby aż tak?!Hi,hi.Zołza wredna.A ja myślałam,że ludzie tak długo nie żyją...Teraz smarkacz śpi na tarasie, ale wózek co i rusz się rusza i podskakuje, taki spokojny sen ma...Spadam na razie, zjem obiados i zajrzę potem.Ale jest cudownie!!!!!!
BALBIA
2007-03-13
17:00:13
Email
HAHA Monia dobra jesteś! A ja juz po spacerku -dziś wyciągłam męża bo chory jest ale juz nie aż tak wiec na coś sie przydał bo zrobił nam zdjęcie. Chcecie zobaczyc??????

BALBIA
2007-03-13
17:55:34
Email
A mi sie znowu wydaje,że Jagódka to cała mama nawet nie widząc taty;)te usta ........
marta0309
2007-03-13
19:56:43
Email
my sie we troje wybralismy dzis nad stawy w lesie-cudownie bylo.wzielam nawet aparat zeby wam sie pochawlic, jak tam pieknie ale jestem taka roztargniona, że nie wzielam zapasowych baterii do aparatu.moze jutro sie uda:) boje sie dzisiejszej nocy bo Dominisia strasznie marudna.poszla spac ok 18:30 i dalej spi...
moniczka
2007-03-13
20:45:01
Email
A Malwinka, to chyba do Ciebie podobna Balbia,co?A jak Ty ładnie się na zdjęciach uśmiechasz...Dzisiejszy dzień był najlepszym w życiu Kacperka(pod względem zachowania).Chłoptaś już śpi, córcia wykąpana ogląda jeszcze Scooby Doo, a ja sączę pifko...Zrób Martusia zdjątko, stawów mogę Ci kilka zdjątek wysłać, bo od liku ich u teściów a i jeden za moim domem się przyplątał.Ja wolę Mazury.Na weekend majowy zabieramy dzieciaki nad morze, bo ponoć najwięcej wtedy jodu,może sie uodpornią troszkę?A poza tym coś tu za cicho ostatnio!Nawołuję...PISZMY!
marta0309
2007-03-13
21:35:54
Email
No to ja piszę ale nie wiem co by tu ciekawego napisac zeby was nie zanudzic...A wiecie ja kolo domciu mam rzeczkę.doslownie za płotkiem:) Zrobie fotke to se zobaczyta...A tak w ogole tooo Miska spi a mi cycki pekaja....i milej nocy mamuski:)
BALBIA
2007-03-13
21:41:42
Email
No pewnie Monia jak Malwina jęzor na zdjęciu wystawia to zaraz do mnie podobna nie??;);) A co do mojego uśmiechu to nie nabijaj sie -poprostu słońce ślepiło ;) Tak szczerze to mówią ,że małą do taty podobna ale jak jej włoski urosną to jeszcze zobaczą w niej mamusie;)! Jak można piwo sączyć? u mnie jest i zaraz go nie ma;)
Ulka
2007-03-13
21:54:02
Email
My dziś cały dzień na powietrzu, już sie młodej nie chcialo leżeć w wózku. Byliśmy dziś u Dziadka na urodzinach i trzeba przyznać ze była grzeczna no ale jeszcze dzień sie nie skończył, kolorowych snów

marta0309
2007-03-13
22:13:07
Email
u nas to samo-wszyscy mowia ze Domisia to kopia tatusia.a ja tam swoje wiem i jeszce wyjdzie na moje:) hgehehhe
marta0309
2007-03-13
22:41:38
Email
a zapomnialam sie pochwalic co dzis zrobilam mądrego...otóż przez przypadek utopilam nowy telefon w kiblu...ciekwe czy bedzie dzial???? ech....
Agness
2007-03-14
10:19:10
Email
HEhehehe, Marta - gratuluję zręczności!! No większość ludzi twierdzi, że Jagoda do taty podobna - a ja jak Marta, to sobie wmawiam, że do mnie, albo jeszcze się odmieni:) My wczoraj też spacerowałyśmy po lesie - widziałam nawet żółtego motylka. A potem poszłyśmy na plac zabaw i Jagoda się huśtała, zjeżdżała i lepiła babki - hehehe. Nie no spała, a ja czytałam książkę. Prawie 3 godziny na powietrzu - to nasz rekord. Piersi jak balony to ja nawet już z rana nie mam - cały dzień prawie echo. Mąż nie zgadza się na wklejenie fotki na forum - hehehe, wstydzi się :) Ale serdecznie Was pozdrawia:) Już się oburzał na mnie trochę - bo na ostatnim zdjęciu =, gdzie jestem z Jagodą, widać w lustrze kawałek jego odbicia. A jak podnosicie dziecko z łóżeczka - jeszcze pod główkę i brzuszek czy już pod paszkami??
Agness
2007-03-14
10:22:18
Email
Balbio wyglądasz już baardzo wiosennie na fotce ! A dzidzie przesłodkie są !!AA muszę się pochwalić - nie skusiłam się wczoraj na batoniki!!! Trzymałam się zasad. Jak pierwszy dzień już minął, to jestem przy nadziei :) że się uda. My na weekend majowy jedziemy na Słowację. A nad morze, też bym chciała, ale my mamy baardzo daleko.
marta0309
2007-03-14
10:53:00
Email
Agness " przy nadziei"" ale ubaw mialam z tego tekstu.Ja przy nadziei bylam rok temu:) i wy zreszta tez:) hehhe Zaraz do fryzjera jade cos sobie na głowie wykombinować...... Własnie kolezanka dzwonila i az sie telepie ze zlosci, bo jedna profesorka se wymyslila w srodku semestru ze trzeba chodzic na wszystkie wyklady bo nie zaliczy.Kuźwa obudzila sie na wiosne jakby nie mogla powiedziec na poczatku semestru. ciekawe co ja teraz zrobie z moja praca i Dominiką...no żesz ku...mać Ale se ulżyłam- sie wam wyżaliłam....ech....
marta0309
2007-03-14
10:54:22
Email
A jeszcze jedno telefon działa:) uffff
BALBIA
2007-03-14
18:22:29
Email
Ja juz bardzo długo podnosze małą pod paszki może z 1,5 m-ca
moniczka
2007-03-14
19:47:13
Email
Balbia...Ach jak miło mi było sie odgryźć...Ja na zdjęciach sie nie uśmiecham, bo nie umiem sztucznie, chyba,że ktoś zrobi a ja nie wiem, w ogóle to niefotogeniczna jestem(albo mam o sobie zdanie,że jestem ładniejsza:-)).Kacpra dźwigam pod paszki tyż od dawna.Dziś był upierdliwy,od 8.00 chciał spać, ale to było usypiam-budzę się, w końcu o10.00 zapakowałm smrodka do wózka, wywaliłam na spacer a potem na taras, to pospał do 13.18. I potem to już mu się cały czas spać chciało, ale usnął dopiero 19.30.Także dzisiejszy dzień do bani.A już miałam nadzieję,że będzie zawsze superowo.Agness, jak będziesz napędzać koniunkturę mojej konkurencji to i ja wyląduję na bruku:-)))Ale tak poważnie, to ja ją też napędzam, bo w ciąży jadłam Prince Polo i tak mi zostało.A Kacper to mi dziwne kupy cały czas robi, albo żółto - zielonkawe, albo pomaranczowe, albo ze śluzem, albo pieniste.Co kupa, to inna.KIEDY TO SIĘ SKOŃCZY?Dobrze,że u Uli lepiej.Co ja się ucieszę, to znów się podłamuję.Przesrane!A! Piwo sączyłam, bo jedno miałam i chciałam,by na dłużej starczyło...
Agness
2007-03-14
20:43:01
Email
No ja właśnie pracuję nad tym, żeby nikomu żadnej koniunktury nie napędzać hehe i muszę przyznać, że się dobrze trzymam. U Jagody kupy też różne różniste. Za tydzień we wtorek idziemy na pierwszą rehabilitację niestety bo mała nie bawi się kolankami i nie zwija w kuleczkę i nie przewraca na bok. Dobrze, że nie wracam do pracy bo nie wiem kto by z nią jeździł. Czy to była wodoodporna komórka ?? Wygląda że tak.
marta0309
2007-03-14
21:33:13
Email
Nie wiem czy wodoodporna ale działa:) i wszystko z nia ok:) mam nowa fryzurke i nawet mezowi sie podoba a to rzadkosc:) moj maz tez sie nie zgadza zeby go na forum wkleic-to chyba taka meska glupia natura....co zrobic:) hehe Dominiczke tez juz od dawna pod paszki podnosimy. troche se pifka popilam....hihihihi
BALBIA
2007-03-14
23:19:06
Email
Moniko!!!jak możesz uważać ,że moje usmiechy są sztuczne??? czekaj niech ja sie do tego Radomia wybiorę .....;) Agness o jakiej zabawie kolankami piszesz? u Malwinki najczesciej jest rozlana kupa po pampersie;) papkowata albo taka o kondystencji plasteliny. Czy ktos wogóle czytał to co posłałam wcześniej-chodzi mi o link? żadnych komentarzy nie piszecie ,a to taki fajny artykuł był...... Ja dzis popijam winko bo sie troche zdenerwowałam . Byłam u siebie w pracy . Malwinka strasznie wkłada rączki do buzi i ślini sie ale nie mocno. Zaczyna też machac grzechotkami i najczesciej kończy sie to pacnięciem sie w łeb! Jedną ma taką fajną z obracanym kółkiem ale te ruchy od niej są jeszcze takie smieszne nieskoordynowane;) Dziś Zerwała mi się ze snu nagle z takim przeraźliwym płaczem i cięzko było ją uspokoić . Trwało to może z 5-10 min. ale dziwiłam sie ,Że nawet cyc nie pomaga .Wkoncu jednak pomógł...załapała i sie uspokoiła. Czy u Waszych dzieci tez występują takie nagle przebudzenia się z płaczem?
BALBIA
2007-03-14
23:22:52
Email
Acha po co wogóle pytacie sie facetów czy możecie ich wkleić? Ja postawiłam swojego przed faktem dokonanym ;)
marta0309
2007-03-15
07:06:10
Email
ja sie swojego nie pytalam bo juz kiedys jak chcialam sprzedac suknie slubna to mi oznajmil, ze zero zdjec z jego twarza...Dominisia tez czasami od razu budzi sie z placzem ale cyc ja uspokaja.Penwie jakies zle sny im sie snia:( dzis sie wyspalam bo jedzonko bylo tylko raz:) ja sobie wczoraj piwko wypilam ale to troche za duzo jak na mnie:) stracilam kondycje do picia:)hihihi
Agness
2007-03-15
10:10:27
Email
Mnie po 1 pifku to nic. Ten link się nie otwarł. Po prostu łapanie za kolanka. Jagoda też się wali zabawkami po głowie o ile się jej wciśnie do rączki - bo sama po zabawki nie sięga. Ubaw z nią mamy , gdy się bawi smoczkiem - wyciąga go sobie z buzi, a potem próbuje włożyć, tyle że wszystkimi innymi stronami a nie tą właściwą. Ja wczoraj latałam za butami i nic nie kupiłam. DO fryzjera też się muszę wybrać (wklej zdjęcie z nową !!), ale jak mi przestaną tak strasznie wypadać włosy - tyle, że do tego czasu to już mogę być łysa. I pewnie akurat Jagoda wtedy już też wyłysieje i będziemy dwa łysoki.
Agness
2007-03-15
10:12:34
Email
Też się jej zdarza obudzić z wielkim rykiem, ale uspakaja się po wzięciu na ręce albo włożeniu cyca do paszczy.
BALBIA
2007-03-15
12:42:36
Email
Popatrzcie ,ja nie załapałam ,że łapanie za kolanka to jakaś zabawa;) poprostu wygina sie różnako ,kopie ,łapie ach wogóle co te moje dziecko nie wyprawia ... Dziś byliśmy ją zaszczepić i niby wszystko ok po zbadaniu ale powiedziałam dr ,że mała miała gorąćzke ,a dzis było 37,7 no i ze mąż chory wiec kazała przyjsć we wtorek bo lepiej dmuchac na zimne. Pytałam sie co zrobić z tym fantem ,ze po świętach wracam do pracy i nie wiem czy naciągne tyle pokarmu swojego i czy podac jej sztuczne jakieś i jakie> No i dowiedziałam sie ,że zamiast sztucznego dac jej kaszki bezmlekowej i zupki warzywnej ,a pozostałe 2 posiłki moje mleko. Bo w czasie mojej nieobecnosci przypadną jej 4 posiłki. EWentualnie gdybym nie miała w zapasie swojego mleka to podac jej NAN HA. Nawet sie ciesze juz z tego ,że małą zje coś innego. Za tydz. ide po kaszke i jakąś zupinke skończy własnie 4 m-ce i zobaczymy jaka bedzie jej tolerancja nowego pokarmu. Miałam dawac dopero od 6m-ca bo jest na piersi ale przez tą pracę troche przyśpieszamy;) Waży 5600 czyli w ciągu 1,5 m-ca przybrała juz tylko 1 kg.
moniczka
2007-03-15
15:33:28
Email
Cha, to Malwinka drobniutka, a Ty narzekasz na "Trójki"???Ale tak serio, bo zastanawiałyście się nad "czwórkami".No więc skończyły mi isę wieczorem trójki a miałam w domu czwórki(kupiła je żona mojego ojca, bo myślała,że jak Kacper się urodził i ważył 4kg, to pampersy 4...:-)))I są naprawdę super, bo rozciągliwe i lepiej mu w nich niż w trójkach.Ja też byłam dziś znowu go zaszczepić i nici, bo jak powiedziałam lekarce jakie mam cyrki co dzień, to skierowała go do laryngologa.K...A! Nie mam już siły normalnie.Chce mi się płakać i wieczorem walnę 2 piwa!Mały śpi już z godzinę(to jego pierwsza drzemka od 5.30),usnął w nosidełku samochodowym, to go włożyłam do wózka i lula.Naprawdę już nie wiem co z tym dzieckiem, bawi się,śmieje, gaworzy,chwyta grzechotki, wkłada piąstki do buzi, ślini się.Normalne dziecię a w dzień spać nie może i nikt nie wie czemu.Dziś rano usnął mi w łóżku na cycu,zamknął oczy, puścił cyca,ślałam,że poleżę z nim aż uśnie na dobre, robił minki, uśmiechał się, wykrzywiał usta jak do płaczu.Trwało to 5-10 min, po czym otworzył oczy i po spaniu...
BALBIA
2007-03-15
17:05:08
Email
generalnie trójki mogą być ale ma odciśnięte gumki bo ona ma tłuściutkie te nóżki. Własnie mi Waldek mówi ,że ta pielegniara odjeła małej aż 400 g od tego co pokazywała waga bo dzis wazyła jakaś inna wiec przypuszczam ,ze Malwinia waży jednak wiecej bo była tylko w pampersie i body ważona. Ale sie ostatnio troche marudna robi -kurde to pewnie przez te dziąsełka i brak kupy. Znów 2 dzień nic grrrrrrrrrrr!
Agness
2007-03-15
18:16:44
Email
Heja właśnie wróciłam i zjadłam obiad. Byłam z małą na usg brzucha i wszystkie narządy ma ok - ale usg nie wyklucza tego pieprzonego refluxa. Od tygodnia łapię siuśki i dupa. Kupiłam za to małej super czapusię i 2 pary spodenek. No i kurde coś mi się wydaje, że znów mi pokasłuje, więc do lekarki jutro zaś lecę. Baba ma mnie pewnie już dość. Szczepienie taaaa.... u nas jeszcze nie było. A w poniedziałek badanie usg główki. Ja też już mam dość. Latam po tych głupich przychodniach, gdzie pełno różnych dzieciaków. Gapią się na małą jak sroka w kość, chuchają na nią, dmuchają, a mnie ku..wica bierze, bo przecież do dziecka to tak głupio warknąć "spadaj" i to jeszcze przy matce. Ale jestem niemiła :D::D:D hehehe - bycie niemiłą to moja specjalność. Mąż mi mówi że jestem czasem taka wredziocha. Ano jestem przewrażliwiona, bo nie mam ochoty małej podawać znowu antybiotyków, męczyć się z biegunką i słuchać jak się w nocy krztusi i dusi. Oszaleję. Nie nadaję się na matkę, bo mnie za bardzo stresuje zdrowie dziecka. O help i już tak do końca życia - wieczny stresssssss. Dobra, se trochę powyrzucałam z siebie, co niepotrzebne.d I wiesz co Moniczko, nie wyobrażam sobie jakby mi dziecko w dzień nie spało - nic bym nie zrobiła. W domu teksas (tumany kurzu), sahara (nic do jedzenia i picia) i w ogóle meksyk (kolorowo od bałaganu). Buziole
Agness
2007-03-15
18:18:59
Email
U nas trójki jeszcze długo będą dobre, bo mała jest długa i szczupła (po mężu) - hehehe będzie modelką. Oby nie - bo mi pojedzie gdzieś świat i zaryczę się za nią. A Balbia - może jej za bardzo zaciskasz te pieluchy, skoro się tak wbijają, może wyluuuuzuuuuj trochę :)
Agness
2007-03-15
18:19:48
Email
I na odchodnym jeszcze jedno Wam powiem - wklejajcie fotki!!! :*
BALBIA
2007-03-15
19:48:38
Email
Agness "luzaro";) ta wredota to Wodnika cecha ale nie w takim strasznym tego słowa znaczeniu. Bo Wodniki są bardzo uczuciowe i generalnie miluchne ale jak je ktoś wkurzy to...... Nie zaciskam jej mocno pieluch ,a dowodem tego jest fakt ,że zesikała mi łóżko bo przeciekło bokiem pieluchy. Cholera coraz bardziej boli mnie gardlo. Zawsze tak jest ,że mąż zacznie, potem zdrowy ,a ja tydzień choruje albo dłużej. Malwinka marudzi i może ją też coś bierze. Zaczynam sie naprawde cieszyc ,ze jej nie zaszczepiliśmy bo mogło by być bardzo źle. Szczepienie osłabia organizm ,a tu jeszcze niespodziewana choroba i kredki...wole nawet nie myslec. Na życzenie Agness wklejam zdjęcie. Zobaczcie tę różnicę gabarytów hehhehehehe

BALBIA
2007-03-15
19:51:48
Email
I z dzisiejszej zabawy

marta0309
2007-03-15
19:57:16
Email
Wkleje fotke tylko musze znowu Ulce glowe pozawracac bo ja nie umiem tych moich fotek zmniejszczyc.Wiesz Agness ja tez jestem taka czasami wredna i dobrze ze ludzie nie znaja moich mysli:) hihi Tez mam malego pierd....lca na punkcie zdrowia Dominisi i nie lubie jak mi ja ktos za rece łapie bo ona pakuje rece do buzi.ludzie potrafia palic fajke i zachwile do dziecka przylatuja i za raczki łapią.Az mna telepie!!!!wiec latam i myje jej łapki.a juz niedaj Boze jak ktos mnie poucza---myslami zabijam:)hihi wiecie co dziewczyny-chyba okres mi sie zbliza bo jajniki caly dzien mnie bola az mi sie bole porodowe przypomnialy:( Widzisz Balbia rozwiazanie sie znalazlo:) ciesze sie:) ale Malwinka to kruszynka Dominika podbija pod 7kg:) ale gruba byc nie powinna bo nie ma po kim:) hehe Kurcze tak bym se zwami pogadala przy piwku....nie mam zadnej kolezanki ktora ma dziecko.Dopiero jedna jest w ciazy.ech....Jakas taka zła jestem- moze to przez ten okres....
marta0309
2007-03-15
19:58:53
Email
Balbia nie widze twoich zdjec:(
BALBIA
2007-03-15
20:10:33
Email
KURCZE NIE WIEM DLACZEGO Może zresetuj kompa? Ja je widze. Kazda normalna ,kochająća matka chroni swoje dziecko to normalne zjawisko-ja też tak mam. Marta ale ja nierozumiem jednego. Jeżeli kaszka jest produktem bezmlekowym to dlaczego przyrządza sie ją na mleku? Ja mam kilka koleżanek z dziecmi ale jedna nieosiągalna -pracuje albo wogóle zero kontaktu. druga dopiero co urodziła i wychodzi na spacery tylko z dzidzią i z mężem i suma sumaru na spacery chodzę sama albo z z mężem albo z przyjaciółką bezdzietną -jesli ma chwilę czasu (praca!) tak wiec myśl o wspólnym pifku jest jak najbardziej trafiona w 10 tylko nieosiągalna ;(
marta0309
2007-03-15
20:21:46
Email
Balbia zastrzelilas mnie tym pytaniem:/ a co to za kaszka? moze mozna ja na wodzie przygotowywac? Maz robi pizze a ja siedze jak flak i cierpie w samotnosci...hihi
marta0309
2007-03-15
20:28:11
Email
zresetowalam i nie widze:( szkoda
BALBIA
2007-03-15
21:20:29
Email
A taka z bobovity kaszka czy kleik ...
BALBIA
2007-03-16
10:48:18
Email
http://www.wija63.republika.pl/kuparadosci.html Agness wklej ten link do przeglądarki i enter-musi Ci sie otworzyć ,a jak nie to Ci go skopiuje w calosci ale spróbuj temat jest na czasie;) Moja dopiero dzis kupe szczelila po 2 dniach -ludzie ale sie cieszyłam!!!!!
marta0309
2007-03-16
11:19:02
Email
a mnie w nocy przeziebienie rozłozylo:( zeby tylko mala sie nie zarazila....ech... Monis ja wczoraj wyczytalam ze sa takie dzieci( pod warunkiem ze sa zdrowe i nic im nie dolega) ze wystarczy im kilkanascie minut snu w ciagu dnia zeby zregenerowac sily, wiec moze Kacperek na twoje nieszczescie jest takim dzieckiem????
Agness
2007-03-16
12:35:43
Email
Dziękuję za foteczki :) Faktycznie Malwinka to cały Tata. Ja znów idę dziś do lekarza, bo mi mała jakoś tak pokasłuje. Udało się złapać też siśki i czekam jak na szpilach na wyniki. Plisssss, żeby nie było już żadnych leukocytów, to może małą wreszcie mi zaszczepią??
Agness
2007-03-16
12:38:43
Email
Mnie też tak ostatnio się posikała, tyle że na mnie, bo ją akurat na kolanach trzymałam. No fakt - wodniki są niezależne, przebojowe, wrażliwe, mają duszę artysty, ale potrafią pokazać pazura jak trza :) Muszę się pochwalić, że już za mną kolejny dzień bez batonów, a dziś z rana chwilkę nawet poćwiczyłam. Jagoda tylko patrzała, jak wymachuję nogami - gdyby umiała mówić, pewnie by mi powiedziała :"Matka, co ty gwyprawiasz, lepiej idź obiad ugotować".
BALBIA
2007-03-16
13:45:43
Email
Agness gratuluje silnej woli! Zobaczysz ,że przyniesie Ci to same korzyści!;)
Agness
2007-03-16
14:25:10
Email
To jest kupowa powódź Balbio !!!! Takiej wielkiej to Jagoda nigdy nie zrobiła. Byłam u lekarza - mała se chechła, ale prawdopodobnie od nadmiaru śliny, która się produkuje z powodu gmerania w buzi. Sama podejrzewałam jakieś włoski na palcach Jagody, ale wolałam coś takiego usłyszeć od fachowca, niż przez weekend czatować nad łóżeczkiem i się stresować. Był gdzieś powyżej motyw kumpel z dziećmi. Otóż ja mam same bezdzietne, które pracują, do tego robią jakieś zaoczne studia i albo mają facetów albo mężów i remontują mieszkania. Jedna kumpela jak pisałam urodziła - ale dzidzi ma dopiero tydzień, a poza tym mieszka 17 km ode mnie, więc na razie i tak się nie widujemy. A tak poza tym, macie jakieś rady dla kobiet, które są niecały rok po ślubie i myślą już o rozwodzie?
Ulka
2007-03-16
15:02:33
Email
Aguś, gratuluje silnej woli ja żeby moja gwiazda nie miała problemu z kupami to bym z chęcią pochłonęła z kilo czekolady, ale nie będę jej przysparzać cierpienia, o co chodzi z Tym rozwodem , masz już dość mężusia, tak czasami bywa tym bardziej kiedy w domku jest małe dziecko, ale to normalne, przynajmniej człowiek się nie nudzi. Ula jest taka rozpieszczona ze sama nie chce leżeć , tylko trzeba ja zabawiać albo nosić na rekach,katastrofa włożyłam ja teraz do łóżeczka i właśnie się bulwersuje ze musi tam sama siedziec
BALBIA
2007-03-16
15:26:22
Email
u nas jak Malwinka zrobi kupe po 2-3 dniach to wygląda podobnie .uciaprana po pępek ,a z tyłu po koniec pampersa ;) Aga nie rozwodź sie poczekaj aż Ci mieszkanie do końca wyremontuje;);)(żart) A tak wogóle to dziecko powinno łączyć ,a nie dzielić wiec bedzie dobrze -pewnie chwilowe humory któregoś z was;;)Ja przez 12 lat to chyba bym juz musiała 6 męża mieć;)jakbym sie co chwile rozwodziła.
marta0309
2007-03-16
15:43:59
Email
agness tak trzymaj-to po pierwsze:) a po drugie to co sie takiego stało ze chcesz sie rozwodzic???? ja jestem półtora roku po ślubie ale jeszcze mi takie mysli nie chodza po głowie.Chyba musial ci twoj Piotrus niezle dac w kość....
Agness
2007-03-16
16:08:34
Email
Uno - leukocyty poj. wpw - czyli jest wreszcie spokój z infekcjami dróg moczowych!! Huurrraaa. Due - myśl o rozwodzie pojawiła się w zasadzie już na początku. A przyczyna prozaiczna - niewierność.
marta0309
2007-03-16
16:38:40
Email
o żesz ku....Aż mi mowe odjelo...Serio Agness???jak to mozliwe 9 mcy po ślubie??? dobrze ze z leukocytami ok:)
BALBIA
2007-03-16
17:52:36
Email
Upsssss to zmienia kolej rzeczy ale kto??????
Agness
2007-03-16
18:10:54
Email
No chyba nie ja :) Między karmieniami a kolejną wizytą u pediatry chyba:) Chciałabym uciec stąd za granicę. Ale cóż, takie życie.
marta0309
2007-03-16
18:15:53
Email
Agness ty tak spokojnie o tym piszesz...I tak po prostu poddałaś się??? ale mi przykro:( tak bym cie wyściskała....
BALBIA
2007-03-16
18:34:26
Email
Masz dziś jakiegoś dołka Aguś? Przecież do tej pory pisałaś w moim rozumieniu dobrze o waszym związku . Po za tym piszesz ,że myslisz o tym od początku ,a przecież jest ślub ,jest dziecko czy tzn ,że wziełąś śłub z powodu Jagódki? Jeszcze niedawno pisałas ,że jest Wam lepiej intymnie niż przed ciążą ..coś Cie musiał wkurzyć mąż ....NIEDOBRY!!!!!!!!!Teraz jesteś Ty ,mąż i Jagodzia i nie ma innej opcji;) Glowa do góry -pamiętaj rozwód to ostatecznośc ,a wasza córeczka napewno by tego nie chciała . Buziaczki !
marta0309
2007-03-16
19:08:47
Email
Moje słoneczko:)

marta0309
2007-03-16
19:10:20
Email
i jeszcze raz Dominisia

BALBIA
2007-03-16
19:12:55
Email
Jaka ona duża;) Ale Dosia jest od mojej chyba z 3 tyg. starsza -to jednak robi różnicę.
Agness
2007-03-16
19:53:46
Email
Dzięki Laseczki ściskajcie mnie, ściskajcie :):) Ano, zgadłaś Balbio :) Faktycznie Dominisia już duża:) Mój Króliczek waży 6200. Czyli podwoił swą masę:D:D:D A teraz leży i zawodzi do karuzeli. Zrobię jej zdjątko w nowej czapie.
Agness
2007-03-16
20:07:48
Email
Króliczek :)

marta0309
2007-03-16
20:15:23
Email
to przesyłam ci Agness jeszcze troche uściskow choc pewnie ci od nich i tak sie lepiej nie zrobi....ech to życie....
marta0309
2007-03-16
20:16:57
Email
sama jem butelke

BALBIA
2007-03-16
20:46:30
Email
A dlaczego nasza Dominiczka je z butelki hm?;) Agness Jagoda wyszła poprostu rewelacyjnie -czapka bombastic!!!!!!!
moniczka
2007-03-16
21:08:24
Email
Ojej...Ale się porobiło...Agness, Dziecko przemyśl.Ja miałam dym przez dwa tygodnie,miałam podejrzenia w stosunku do swojego.I niech mu ziemia lekka będzie, odpuściłam ze względu na dzieci.W innym wypadku wywaliłabym na mordę.Cóż.Dziś byłam z Kacprem u laryngologa,wyczytałam,że takie objawy mogą być zarówno np.przy nietolerancji laktozy jak i zapaleniu ucha środkowego.Ma lewe przekrwione, dostał antybiotyk i zobaczymy czy będzie poprawa.Dziś Kacperski jadł kaszkę ryżową z bananami na wodzie,2 łyżeczki, bo zeżarł oba cycki i ponad połowę to chyba ulał, pomyślałam,że jak mu dam taki "kiss", to go zaklajstruję i ciężej mu będzie to wyżygać i rzeczywiście.Zatkało go trochę.A zadowolony był z siebie,że hej.Już ją wykuptał,także ok. Poza tym pomyślałam,że jak on tak rośnie(68 cm), to może trzeba mu już czegoś więcej niż maminy cyc.I liczyłam na to,że jeśli zacznie wciągać "ludzkie"żarcie, to może jak uśnie, to pośpi???Sama nie wiem co jeszcze myślałam.Generalnie laski, mój synuś ma niezłe, jak cukiereczki a czapa "debeściarska"!Spadam lulu,ale jutro się odezwę...
marta0309
2007-03-16
21:32:47
Email
Boze co to sie dzieje na tym świecie! nie bede mogla spac po tym co tu przeczytalam.ja od dawna mowilam ze znalazlam sie na ziemi przez przypadek bo do tego zycia sie nie nadaje...:( no nic dziwuchy.ide zmruzyc oko bo sie fatalnie czuje-przeziebienie nie odpuszcza.moze jakiego grzanca walne? jak na razie to mi nie zarzuci Balbia ze malo pisze bo dzis tu zagladalm chyba milion razy i troche tez popisalam:) hihi Kiski gorace dla was kochane:) lepszego jutra zycze:)
marta0309
2007-03-16
21:33:38
Email
a Misia pila z butli bo mamy z cycem nie było...
marta0309
2007-03-16
21:35:07
Email
ale Moniczka zdradzil cie? bo jakos nie zrozumialam...
Agness
2007-03-16
21:47:46
Email
Dominisia ma niesamowite oczka - będzie facetów zwalała na kolana spojrzeniem. Heh Monika - zakleiłaś Kacpra :) Mnie się też wydaje, że kurcze w końcu mleko to za mało - choć..... jedna znajoma (daleka) karmi córcię tylko piersią, a mała ma 9 miesięcy. A czy Kacper się łapie za to przekrwione uszko?? Bo czytałam, że przy zapaleniu właśnie dzieci tak robią. Nienawidzę takich sytuacji, gdzie trzeba coś robić wbrew sobie. A im życie dalej płynie, tym częściej tak się dzieje. Dzięki za pocieszki :) Buzia
Agness
2007-03-16
21:48:53
Email
Albo herbatki z cytryną i miodem wypij Marto!
BALBIA
2007-03-17
00:45:27
Email
Jeezuuuuuuu co Wy dziewczyny piszecie? Rodzicie im dzieci ,a oni Was zdradzają???? Zawsze twierdziłam ,ze facet to świnia! Może nie każdy ale większość. Monia odpowiedziałam sobie na pytanie czytając twój post. Można robić kaszkę na wodzie. Własnie oto mi chodziło ,że pisze bezmleczna ,a na odwrocie żeby przyrządzać na mleku i byłam z tego cała głupia. Moja dostanie kaszkę za 2 tyg. Mam jeszcze kleik w domu co go sama jadłam;) Marta fajnie ,ze piszesz . Ja też załapałam wirusa . Dziś mąż był sam z małą na spacerku ,a ja leżałam w łóżku. Bolało mnie gardło i katar okrótny.Być może dlatego Malwinka wcześniej gorączkowala bo dziecko szybciej łapie bakterie jeszcze zanim matka poczuje ,że jest chora. Teraz sie juz chyba uodporniła bo jest dobrze. Może mi przejdzie bo chce jutro do Auchan jechac .Widzialam tam takie ochronki silikonowe na rogi od stołu. My mamy taki zestaw rtv, ława i komoda i tam są strasznie ostre boki i juz sie zamartwiam co bedzie jak mała zacznie raczkowac albo chodzic...
BALBIA
2007-03-17
00:47:20
Email
Agness dobrze radzi herbatka z miodem i cytryną! dziś wypiłam takich chyba z 5 ,a potem jeszcze z rumem ....tak troszeczkę;)
marta0309
2007-03-17
06:41:09
Email
ja dzis na nogach od 5:30 taka Dominisia jest zabawna i postanowila nie spac.wlasnie pije herbatke z miodem i cytryna.Zatoki mam zapakowane a to cholernie nieprzyjemne:( musialam odwolac moje lekcje ang:( tak se pomyslalam ze sie chyba od dzieci zarazilam bo ludzie to sa tacy durni ze kaszlace, prychajaece i chore dzieci przyprowadzaja do szkoly.....rece opadaja.Tak strasznie sie o MAla boje zeby sie nie rozchorowala:( Jagódka jest bardzo podobna do mojej chrzesnicy-sliczne dziewczyny a Malwinka to czysty tatus bo widzialam zdjecia u siuostry na kompie bo moj tych zdjec nie otwiera:(
marta0309
2007-03-17
06:43:56
Email
caly czas mysle o tym co przeczytala tu wczoraj i nie moge sobie tego wytlumczyc:( zreszta moj Krystian wie co go czeka jaby cos takiego zrobil....a ja wiem ze nie umialabym z nim zyc.Bo łatwo cos spieprzyc tylko ciezko naprawic...
Agness
2007-03-17
10:14:20
Email
Wydawałoby się już wiosna idzie, cieplej się robi i teraz Was dziewczyny na koniec tej naszej śmiesznej tegorocznej zimy złapało przeziębienie. Kurujcie się !! Naprawić to się już nie da. Zawsze wszystko co się wydarzy między ludźmi - zostaje między nimi. Nie da się wymazać i zapomnieć. Trudne jest też takie mijanie się. Nie rozmawianie, bo jakoś nie ma za bardzo o czym. Kurcze, wietrznie dziś, chyba w domu z małą zostanę - a chciałam się spotkać z moim przyjacielem i pogadać :(
Agness
2007-03-17
10:17:24
Email
Acha - Marta - co do sadzania. Nam neurolog zalecił wkładanie małej do kołyski/fotelika samochodowego - bez ograniczeń czasowych - po prostu ile wytrzyma, do znudzenia;)
moniczka
2007-03-17
15:10:35
Email
No więc chyba nie zdradził... bo nie zdążył:-)))Szybsza niż błyskawica jestem i detektyw(z grzebaniem w jego manatach też).Ale gwarantuję,że jeśli tego nie zdiełał, to by zdiełał.Bo chłop, to chłop, prosty jest i już.Zakleiłam Kacpra na tyle,że kupy już nie są zielone, a pomarańczowo-jakieśtam.A za uszko się nie ciągnął i objawów usznych też brak, ale przekrwienie widać tylko w środku(ja nie widzę).Sama nie wiem czy to to, ale łapię się kurczowo myśli,żeby to było to...Spadam,zajrzę wieczorem
Ulka
2007-03-17
15:49:34
Email
Ale tu się dzieje,Kobietki my jesteśmy z takiej gliny ulepione że przetrzymamy wszystko w końcu to nam powierzono donoszenie i urodzenie dziecka więc trudy dnia codziennego nie są w stanie zwalić nas z nóg.Uważam że do wszystkiego należy podchodzić z dystansem i na spokojnie, łatwo mi mówić bo czasami emocje nie pozwalają na racjonalne myślenie. Wszystko się ułoży, na pewno. Ale te nasze forumowe dzieciaczki ładne. Dziewczynki dawajcie więcej fotek
marta0309
2007-03-17
16:27:58
Email
Wlasnie ledwo z łóżka sie wytoczyłam tak mnie wzieło:( dobrze ze mam siostre, meza i rodzicow to zajmuja sie dzidzią:)Balbia chyba tez zaniemogła bo cicho siedzi...Całuski dla was wszystkich bo widze ze kazda ma cos z czym sie musi zmagac-trzymajcie sie dzielnie babeczki!!!
BALBIA
2007-03-17
17:04:49
Email
Ach byłam w tym auchanie-mam tam ok 0,5 godz. autem .Malwinka dzielnie sobie spała w samochodzie ,a na zakupach mialam ją w foteliku i w wózku sklepowym .Była grzeczna jak aniołek ani razu nawet nie kwękła i nawet smoczka nie miała.;) Troche żeśmy nakupili ale tych osłonek znów nie kupiłam bo maż powiedziała ,że jeszcze czas no ale wiem ,że nadal tam są. Monika to sie chyba na mie obraziła bo nawet nic do mnie nie odburknie. Kończę dziołszki bo Malwina coś kaprysić zaczeła,a dopioero co ją uspałam -achhhh
Agness
2007-03-17
19:51:56
Email
Ja jutro jadę do Deichmanna i jakiegoś centrum dziecka - odreagować stresy. Kupić buty sobie i małej na wiosnę. Chociaż na allegro też mają super, tylko kurteczek jakoś mało. Chyba trzeba jeszcze poczekać. Najważniejsze, że dziecko zdrowe, a resztę mam w d... Postanowiłam, że jak podrośnie, a ja pójdę do pracy i będę samodzielniejsza, to pomyślę wtedy o całkowitej samodzielności, bo póki co, samej nie dałabym rady :( Buziole
BALBIA
2007-03-17
20:08:19
Email
Aga ,a gdzie Ty wcześniej pracowałaś? Ja jakoś nie mam przekonania do kupywania ciuchów i butów dla siebie na Allegro . Ja jak kupuje dżiny to musze przymierzyć conajmniej 3-4 razy po 4 szt. zanim dobiore odpowiednie -sam rozmiar nic mi nie daje;)
marta0309
2007-03-17
22:02:10
Email
Aguś a czy twoj mąż jakoś załuje tego co zrobił? walczy o ciebie? dobrze ze ten dzien sie juz konczy mam nadzieje ze jutro bede sie juz lepiej czula.
moniczka
2007-03-18
14:43:29
Email
Się nie obraziła wcale a wcale na nikogo!!!Mały mi śpi na rękach i ciężko pisać.Wczoraj miałam nawał gości i dzisiaj też mnie to czeka...Dam se radę.Aga,trzymaj się i przeczekaj,rzucić go możesz zawsze...:-)))Ula?A co z Uleńką????Marta i Balbia,kurujcie się!Poza tym dziś brak mi weny...
Ulka
2007-03-18
18:01:20
Email
Ula jak to Ula kupy nadal są u nas rzadkością , brzuszek nadal boli i to najczesciej nocą , w nocy budzimy się co 2 godziny na jedzenie ale daje jej wodę z glukoza bo może z tego obżarstwa ten brzuszek ją boli.
Ulka
2007-03-18
18:02:15
Email
Oto moje "Dzieciaczki"

Ulka
2007-03-18
18:03:10
Email
Ula po kąpieli

BALBIA
2007-03-18
21:33:32
Email
Ale cudna! i ten szlafroczek rewelacyjny,a chow chow poprostu szok!;)
iwona026
2007-03-18
22:28:50
Email
chciałam powiedzieć ze już jestem przez ten cały czas miałam zwalony komputer i dopiero dziś go dostaliśmy dlatego taka cisza z mojej strony. A siedzę i czytam to co pisałyście przez ten czas i został mi tydzień do przeczytania ale teraz to już nie mam czasu bo idę Krzysia kąpać a nawet nie wiacie jak was mi brakowało. Pozdrawiam i miłej nocki życzę i mam nadzieje że już nie padnie mi komputer
BALBIA
2007-03-19
09:42:18
Email
hej Iwonka-mi padł komp wczoraj rano i tez byłam zdruzgotana ale przy pomocy mojego brata(telefonicznej):) zrobiłam formata i komp znów chodzi-hurrrrrraaaa
marta0309
2007-03-19
10:12:01
Email
Jakis misiaczek słodziutki:) Czesc Iwonka:)Tak sie wlasnie ostatnio zstanawialam gdzie ty sie podziewasz. Myslalm ze nasz zostawilas....Masz troche do przeczytania hihi Balbia ty to zdolnacha jestes normalnie-sformatowac kompa-fiu fiu:) Wczoraj lepiej sie czułam, bylam nawet u tesciowej a dzis znowu jak trup chodze:( chlip chlip na dodatek Krystianowi sie konczy dzis zwolnienie i sama taka chora zostane z mała:) ja nie mialam do Dzis rana polaczenia z netem i nie moglam tu zajrzec ale jaka ulga ze sie połączył bo bym zgułupiała bez was.Agness żyjesz bo sie martwie o ciebie laseczko?????
marta0309
2007-03-19
10:15:01
Email
Uleczko tak sobie pomyślałam zebys moze pojadla troche suszonych śliwek.A karmmisz juz czyms Uleczke???? Bo jak tak to jedna dziewczyna na foum pisala ze daje dzidzi jakies jedzonko kupowane ze śliwkami( ze słoiczka) i ze jej sie problemy z kupa skonczyly:) a jak nie karmisz to sama pojedz troche a na pewno bedzie bąbardowanie:) powodzenia
marta0309
2007-03-19
10:34:38
Email
Napisalam cos do kazdej z was tylko Monie pominelam wiec napisze do niej sie fovha strezli jeszcze hihiMonis wez mi powiedz kochana jak to jest z miloscia do drugiego dziecka??? Tak samo sie je kocha? bO MI SIE DZIS SNILO ZE MIALAM DRUGIEG bobasa i jakos go nie kochalam:(
marta0309
2007-03-19
10:35:28
Email
tzn focha strzeli:)
Agness
2007-03-19
12:57:45
Email
Wczoraj miałam zawalony dzień gotowaniem, zakupami i odwiedzinami u rodziców. A potem se strzeliłam półtora piwa i szklanę wina na te wszystkie moje bolączki i miałam taką fajną fazę! . Ach jak mi choć przez chwilę lekko i dobrze było. Najprawdopodobniej w lany poniedziałek będziemy chrzcić naszą lalunię (w dodatku to urodziny mego chłopa) albo w niedzielę palmową. Byłam dziś na usg główki i jest wszystko ok!!!! Jupi. Dzięki za troskę kochane, jakoś się trzymam. Muszę, ze względu na dziecko i staram się nie myśleć o przykrościach. Poza tym udajemy jakby się nic nie stało i nic nie działo. Mała mi waja. Napiszę lejter. Buziaki
Agness
2007-03-19
12:58:59
Email
Ach Iwonka super że jesteś. Myślałam, że sobie znalazłaś już inne forum:D:D Fajnie, że jednak nie :)Czytaj prędko i pisz co tam się wtedy u Ciebie działo.
marta0309
2007-03-19
13:22:32
Email
bardzo sie ciesze Agus ze jakos sie trzymasz:) ciagle mysle o tobie wiec wysylam ci pozytywne fluidy:) jednak to prawda ze dziecko csala rodzine:) bylam u lekarza i mam siedziec w domu bo kwalifikuje sie do antybiotyku ale nie moge brac bo karmie wiec musze uwazac...
Agness
2007-03-19
13:31:54
Email
Jagoda ululana. No Marta, to nie ma żartów!!A jak będziesz siedzieć w domu, to będziesz więcej pisać na gg. Hura! Dzięki za fluidy :) Grad u nas pada, a planowałam jakiś spaceros. Coś Wam chciałam jeszcze napisać, ale nie wiem co. A lekarka mi powiedziała, że Jagoda jest malutka i drobniutka, ale że to dobrze, bo tak jest lepiej jak się jest kobietą. A ja no to (170 cm, i 65 kg!) - taaa, no wiem coś o tym, zazdroszczę jej. Ja zawsze wszędzie byłam największa (na koloniach, w klasie). To się babka zmieszała, i żeby mnie hahaha pocieszyć i wybrnąć powiedziała - nooo, nie jest tak źle. Hehehehe. Nie jest tak źle. A poza tym jeszcze mnie pocieszyła, że tą całą rehabilitację mam potraktować jak gimnastykę, a z prężenia dziecko wyrośnie.
Agness
2007-03-19
13:42:19
Email
Ulka - super foty (jak zwykle zresztą :)) Kochany piesio i jeszcze bardziej kochana Ula. śliwki mogą pomóc, a sok jabłkowy pijesz? Aha - Balbio - sobie jeansów też nie kupuję na allegro, tylko małej ciuchy. Jest bezpiecznie, bo kupuję za duże :) Ale za to kupuję na allegro firankę, noże, narzuty, meble (to tak ostatnimi czasy). Nie mam czasu na jeżdżenie po sklepach, a poza tym się boję, że mi znów coś małą dorwie. Jakaś wirusa niedobra. Dziś znów po małej przerwie wracamy do intensywnego remontu mieszkania. Hehehehe nie śmiejcie się, jeszcze nie skończyliśmy. Ale już mamy drzwi do łazienki zamiast zasłonki. CO prawda harmonijki i będziemy je zmieniać na zwykłe, ale są :) Za to nie mamy żadnych między małym pokojem a kuchnią. A chciałam Was zapytać drogie Panie kogo wybraliście na rodziców chrzestnych? Rodzeństwo, kuzynostwo, przyjaciół?? Jak ja lubię do Was pisać. Na serio, gdyby nie Wy, to byłoby mi znacznie trudniej wszystko to znosić i w ogóle dzieckiem się opiekować. A tak miło wiedzieć, że też macie małe takie w domkach( a raczej w domiskach w porównaniu z moim mieszkaneczkiem :)) takie małe kochane kuleczki, którymi się musicie opiekować. Tylko się nie popłaczcie :) Czy jeszcze komuś nie odpowiedziałam na jakieś pytania, zaczepkę czy cuś??
Agness
2007-03-19
13:44:46
Email
Agusia i Jagusia.

Agness
2007-03-19
13:47:36
Email
Lalalalala lalalal lalala lalala ładnie dla Was śpiewam???
Agness
2007-03-19
13:47:58
Email
Sorki mam głupawkę :D:D
Agness
2007-03-19
13:49:38
Email
A wiecie co zjem sobie paróweczkę barlineczkę ... a może dwie
Ulka
2007-03-19
13:50:09
Email
Aguś moja tez sie pręży przez cały czas, nocki mamy nadal nieprzespane, zaczęłam jej w nocy zamiast cycusia dawać wodę z glukoza to teraz tak sie przyzwyczaiła, ze nie chce jej się ciągnąc cycusia bo bardzo trzeba się napracować ze wygina mi sie przy karmieniu na wszystkie strony, mleka tez mam jakoś mało, już pije te na laktacje ale jakoś nic to nie daje, nie chciałabym jej przestawić na mleko modyfikowane bo cycuś to zawsze jakaś ochrona i przeciwciala ,ale wczoraj byłam zmuszona jej dać, wypiła 140ml. bebilonu pepti -straszne w smaku ale mój głodomorek wszystko wciąga. Marta a dużo można zjeść tych śliwek, żebym czasami nie przesadziła , daje małej soczek z marchwi narazie łyżeczkę może coś pomoże, nigdy bym nie przypuszczała że kupa to tyle radości. dziewczyny wklejajcie zdjęcia bo coś tu smutno
Agness
2007-03-19
13:50:52
Email
Sama jestem jak parówa i do siebie gadam - pierwszy objaw schizofremii. Ok spadam już :)
Ulka
2007-03-19
13:55:46
Email
Agus nie gadaj głupot bo ja przed chwila tez wciągnęłam dwie berlinki, chyba telepatycznie sie porozumiewamy, Ula tez śpi od pól godzinki( tyle że moja pośpi góra godzinkę), to może wpadniesz na kawkę, posmucimy razem b mi też już sie nic nie chce na dodatek kreci mi się w głowie jak cholera i boje se żeby mi sie to przeklęte choróbsko nie wróciło
Agness
2007-03-19
13:55:48
Email
Prężenie od gazów, bolącego brzuszka itp to inne prężenie jak przy napięciu mięśniowym - Jagoda jak leży to patrzy po prostu do tyłu tak przekrzywia mi główkę i robi taki prawie mostek (ale bez udziału rączek). Tak samo robi jak się ją bierze na ręce - wygina się cała to tyłu, prostuje mocno nóżki a ręce rozkłada na boki (szczególnie jak idziemy ją myć). Ja też mam mało mleka już i tez wieczorem już podawałam flachę. Tyle że mała ma po sztucznym kolkę. Teraz to ją właściwie karmię jedną piersią, bo w drugiej echo. Boję się, że niebawem będę mieć sporą różnicę w rozmiarach!!!
Agness
2007-03-19
13:58:02
Email
Ulka, czy my jesteśmy siostrami jednojajowymi rozdzielonymi w niemowlęctwie (różnica wieku to szczegół) - bo mnie od rana też tak się kręci w głowie, że myślałam, że z małą ze schodów spadnę, jak ją niosłam do lekarza. I marzę o kawusi z Tobą:) I z wszystkimi Wami :)
Strona 17 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum