szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - termin na czerwiec 2008


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, następna
Napisano: Treść:
asnowak
2007-10-17
Email
witam, wszystkie przyszłe mamy. Dzisiaj zrobiłam test i za 9 miesięcy zostanę mamą po raz drugi. Ola ma rok i uwielbia dzidzie, więc na pewno bedzie super.
martusieg
2007-11-27
20:05:19
Email
Droga Kaczuszko! Mam podobne objawy bólowe po całym dniu spędzonym w pracy, boli mnie podbrzusze i dopiero po paru godzinach normalnego życia dochodzę do siebie. W pracy nie mogę wstawać od komputera i muszę niemal cały czas siedzieć. Boję się strasznie, bo w pierwszej ciąży po 16 tyg. musiałam leżeć - jestem teraz bardzo słaba, wczoraj w drodze do domu zasłabłam w autobusie. A mój lekarz na to, że najlepiej bym jak najdłużej pracowała... Nie chcę wyłudzać siedzenia w domu, najważniejsze jest dla mnie zdrowie maluszka! co do seksu, ciesz się ochotą i korzystaj do woli, maluszek też będzie zadowolony, w pierwszej ciąży miałam zakaz, po porodzie też trzeba dojść do formy, więc było ciężko ;) Pozdrawiam wszystkie przyszłe i obecne mamy!!!
Kaczuszka
2007-11-28
12:17:00
Email
Martusieg jakie wyłudzanie siedzenia w domu !!! Masz prawo czuć się słabo i być na zwolnieniu. Może nie będziesz musiała być na nim cały czas. Sama to ocenisz. Jak dla mnie to, że zemdlałaś jest wystarczającym powodem do zwolnienia. Co to za lekarz!!! Ja mam taka sytuacje w pracy, że docieram do niej na 9,40 i zwykle wychodzę około 16-tej wiec jakoś daje rade. Robię to oczywiście nieoficjalnie, ale mogę sobie na to pozwolić. Po nowym roku, kiedy już przed nikim nie ukryje swojego stanu :) umówię się oficjalnie z szefową na wychodzenie około 15-tej. Zamierzam popracować do końca lutego, a ostatnie trzy miesiące zostanę już na 100% w domu. Teraz jak mam kryzys, a bywa, że około czwartku go łapie mam gorszą formę to w piątek nie przychodzę do pracy i tyle. Motylek, a tym samym i ja musimy teraz dbać o siebie, a nie o pracę :)
Kaczuszka
2007-11-28
12:25:57
Email
Martusieg wyczytałam na forum majówkowym, że mamy dokładnie ten sam termin :) Mi lekarz najpierw powiedział, że 01-02 czerwca, a potem 29-30 maja. Ponieważ jednak zadomowiłam się na czerwcówkach postanowiłam kontynuować tam swój pobyt :) Skąd jesteś? Może spotkamy się w szpitalu :)
Kaczuszka
2007-11-30
11:45:33
Email
Zaczynam mieć wrażenie, że ten topik to nic innego jak mój pamiętnik, :) ale co tam fajnie jest wywnętrzyć się raz na czas. Dzisiaj kończę 14-tydzień i widzę, że zaczęłam każdy piątek traktować jak święto, :) co najmniej jakbym miała urodziny. Liczę te tygodnie i liczę :) już się nie mogę doczekać, kiedy będę mogła wycałować Moje Szczęście :). Wczoraj spotkałam się z koleżanką i jej Dzidzią. Za rok o tej porze Moje Szczęście będzie dokładnie w tym samym wieku. Normalnie marze już o tej chwili :) jak pojadę na święta do Dziadeczków za mała Rybką :) tylko dlaczego ten czas tak wolno leci …….
martusieg
2007-11-30
12:11:20
Email
Witaj Kaczuszko! Ja też dzisiaj kończę 14 tydzień, ale zastanawiam się jak to się dzieje, że tygodnie lecą tak szybko! Dopiero co był to 14 tydz. ciąży z moim starszym synkiem a tu on ma już ponad dwa lata i kolejny skarbeczek się do nas szykuje :) Będę rodziła w Poznaniu - a Ty skąd jesteś? Podejrzewam, że niedługo dołączą na forum inne przyszłoroczne mamy, im bliżej porodu tym zawsze więcej pytań do zadania. Pozdrawiam gorąco!
Kaczuszka
2007-11-30
12:17:33
Email
Witam witam :) ja jestem z Warszawy, więc jednak nie spotkamy się w szpitalu :). Wiesz myślę sobie, że dlatego, że już masz jedną Dzidzię czad leci Ci szybciej, a mi zniecierpliwionej pierworódce tak strasznie wolno :). Dziś czuję się wyśmienicie, chyba, dlatego, że weekend za pasem, a ja planuje drobne zakupy ubraniowe. Musze kupić elegancki żakiet ze spodniami na ślub w rodzinie i chyba kupię już taki dla Ciężarówek, bo szkoda kasy na coś, co włożę raz, a za chwile normalne rozmiary będą już za małe. :) Czy ty masz już brzuszek? Ja troszkę mam niby jeszcze nie tyje, ale ciasno mi w spodniach i mam tak wysoko pod piersiami juz brzuch jakby mi żołądek poszedł do góry:)
dankaolek
2007-11-30
14:14:44
Email
Witam, dołączam się do nowych forumiczek Happy Mum. Jestem szczęśliwą przyszłą Mamuśką w 13t.c.!!! Termin mam na pierwszy tydzień czerwca 2008!!! pozdrawiam przyszłe mamuśki i nie tylko :-)))))
Kaczuszka
2007-11-30
14:23:28
Email
Witam i cieszę się, że do nas zawitałaś :) Napisz może cos o sobie, jak się czujesz, jak Maleństwo itp.
dankaolek
2007-12-01
20:06:18
Email
Jest to moja druga ciąża. Pierwsza niestety nie powiodła się!!!Zakończyła się poronieniem w 4t.c.(w kwietniu)!!! Dolegliwości jako takich nie mam. Oprócz tego,że przytyło mi się trochę!Mam nadzieję,że w następnych tygodniach troszkę waga przyhamuje, bo jak nie to nieźle będę wyglądać jak dobrnę do końca ;-)) Pozdrawiam
dankaolek
2007-12-01
20:10:56
Email
Z maleństwem jak na razie wszystko OK i mam nadzieję, że pozostanie tak do końca! Może jeszcze troszkę o sobie.Jestem szczęśliwą 29letnią mężatką. Mieszkam niedaleko Pszczyny,z mężusiem i z naszymi dwoma kochanymi pieskami.Tyle na tyle!! PZDR
pinkie
2007-12-03
08:31:27
Email
Jak to jest możliwe, ze nie macie żadnych dolegliwości, buuuuuu. Ja nie mogę przyjmować żadnych płynów bez wymiotowania lub godzinnych nudności. Rano wymiotuję, potem do wieczora skupiam sie na tym, zeby nie wymiotować. Najgorzej gdy jestem w domu - te zapachy mnie powalają. Nie wchodze już do mięsnego i innych aromatycznych sklepów. Nie moge otwierać lodówki, najlepiej byłoby, gdybym nie gotowała, tylko wszystko dostawała na talerzu. Jem małą porcję, odczekuję 10-15min , zeby zjeść więcej. KOSZMAR!!! JUż NIGDY NIE ZAJDE W CIążę!!!
pinkie
2007-12-03
13:10:08
Email
Własnie odkryłam, ze moge pic, ale tylko... wode gazowaną. No i gdzie tu sens, gdzie logika i zdrowe odżywianie? Wczesniej piłam tylko mineralna niegazowana. Bosh, co za straszny stan.
Kaczuszka
2007-12-03
14:12:59
Email
Dankaolek cieszę się, ze z Twoim maleństwem wszystko ok. Pierwszy trymestr za nami trzeba, więc cieszyć się, ze największy strach minął :) Ja staram się tak właśnie myśleć. U mnie nic nowego oprócz tego, że jestem pierwszy kilogram do przodu. Zdenerwowałam się też trochę w weekend bo z moich planowanych wielkich zakupów nic nie wyszło. Z prostej przyczyny na moje gabaryty nic ciążowego eleganckiego nie ma :). Nosze rozmiar 44, a w jedynym znanym mi sklepie z ładnymi ciążowymi ubraniami największy rozmiar to 40 max 42 :(. Tym sposobem idę na ślub w koszuli, spodniach w kant i ładnej modnej kamizelce. Niby ok. ale mój ukochany idzie w gajerku zestrojony na maxa, wiec ja wypadnę przy nim blado. Dobrze, ze to tylko obiad i deser, a nie żadne weselicho :)
Kaczuszka
2007-12-03
14:19:30
Email
Pinkie z tego, co wywnioskowałam z Twoich wypowiedzi jesteś w troszkę młodszej ciąży niż my, a to niestety może oznaczać, że jeszcze troszkę cię pomęczy, ale głowa do góry to na 100% mija. Ja nie miałam, aż takich strasznych problemów, ale na moje lekkie mdłości doskonale działał suchy chleb. Spróbuj może też zadziała.
pinkie
2007-12-03
14:35:11
Email
Mam wstręt do chleba :( zwłaszcza białego. Jem chleb ryżowy, ale i tak wymiotuję. W poprzedniej ciąży tez tak miałam, do 5go miesiaca, potem tylko zgaga została . Ale za to mogłam pić...
Kaczuszka
2007-12-03
16:42:05
Email
…….. no to Ty doskonale znasz już swój organizm i najlepiej wiesz jak on reaguje, skoro miałaś tak poprzednio to pewnie tak tez będzie tym razem, ale może dzięki temu nie nabędziesz zbyt wielu kilogramów bo ja zapewne utuczę się jak prosiaczek :)
martusieg
2007-12-03
19:41:09
Email
Witajcie! Ja już przytyłam 4 kg - przeraziłam się początkowo,ale spojrzałam w kartę poprzedniej ciąży i wówczas było identycznie. Nie mam mdłości, ale za to mogę zjeść wszystko i w każdej ilości - nie wiem co lepsze, mam nadzieję że uda mi się później wejść w ubrania przedciążowe (teraz już nie wchodzę w nic). Dobrego samopoczucia!
Kaczuszka
2007-12-04
14:25:10
Email
Ja startuje z dużej wagi, więc modlę się, żebym nie przytyła za wiele i to nie, dlatego, że nie chce być gruba, bo pulpetem jestem od zawsze :), ale martwię się o zdrowie swoje i maleństwa o ciśnienie i cukier. No nic nie nakręcam się, może nie będzie tak źle, choć jem bardzo dużo. Co dwie godziny muszę wrzucić coś na ruszt :) najgorsze, ze najlepiej smakują mi kanapki :( a chleb tylko korkuje mi żołądek.
pinkie
2007-12-05
07:43:39
Email
WItam! Wczoraj byłam u lekarza. Bardzo się zaniepokoił moimi wymiotami i zlecił badanie: jonogram, czyli na elektrolity. Jeżeli wyjdzie źle, będe musiała iść do szpitala na pare dni i podadzą mi te elektrolity. Dziś wymiotowałam w nocy i rano. brrrrrrr
Kaczuszka
2007-12-05
10:38:32
Email
Współczuje. Ja dzisiaj tez się nie czułam rano najlepiej. Jakoś jazda do pracy autobusem mi nie służy, ale to drobnostka w porównaniu z Twoim samopoczuciem Generalnie ostatnio chyba jest niskie ciśnienie i jakoś tak ponuro, a tym samym niefajnie.
Kaczuszka
2007-12-10
16:29:01
Email
........ ale mnie dzisiaj głowa boli :( głodna tez jestem normalnie marudze jak dziecko :) sama nie wiem co bym zjadła chyba mam ochote na jakas sałatke albo nie na coś śmieciowego :) no sama nie wiem
Kaczuszka
2007-12-13
11:45:04
Email
Dzisiaj znów boli mnie głowa, co się dzieje z tym ciśnieniem :(. Jakaś taka marudna jestem. Nic mi się nie chce, siedzę w pracy i obijam się, za to wczoraj zadzwoniłam i zapisałam się do szkoły rodzenia, zaczynam 08-01-2008. Jest to szkoła przy szpitalu na inflanckiej. Sporo tych zajęć i dość późno się odbywają, ale mam nadzieję będą wartościowe. Właściwie to już nie mogę się doczekać, kiedy się zaczną, :) bo będzie to już 20ty tydzień ciąży. Pewnie będę czuła już ruchy dziecka no i będę mogła zrobić kolejne USG, którego tak strasznie nie mogę się doczekać. Szkoda, że przed świtami nie mogę zobaczyć mojego Motylka, miło byłoby wiedzieć, że wszystko u niego OK, tak by pełną piersią cieszyć się z rodziną przy Wigilijnym stole z nadejścia tak ważnej istoty w moim życiu no i życiu całej rodziny :). Rozmarzyła się :)
pinkie
2007-12-13
12:07:01
Email
:) W pierwszej ciąży lekarz zabronił mi wyjazdu na świeta (po krwotoku) do rodziców. Kazał przyjśc 1go dnia świąt na USG na swój dyżur w szpitalu, żeby pilnować, czy aby nie wyjechałam. No i zobazcyłam synka, machal rączkami i nóżkami, otwierał buzię. Cudne to było. Taki prezent na święta
pinkie
2007-12-13
12:07:11
Email
:) W pierwszej ciąży lekarz zabronił mi wyjazdu na świeta (po krwotoku) do rodziców. Kazał przyjśc 1go dnia świąt na USG na swój dyżur w szpitalu, żeby pilnować, czy aby nie wyjechałam. No i zobazcyłam synka, machal rączkami i nóżkami, otwierał buzię. Cudne to było. Taki prezent na święta
Kaczuszka
2007-12-13
12:16:59
Email
……… a bo ja to taka głupia jestem, lekarz mówi, że skoro wszystko ok. to, po co dziecko atakować poprzez USG, ale chęć zobaczenia Motylka jest ogromna :)
pinkie
2007-12-13
12:35:05
Email
Kaczuszka, pewnie wiesz, ze po 20tym tyg warto zrobić dokładne USG, z pomiarem narządów i echem serca, tzw 4d? Jest to najlepszy czas, zeby sprawdzic, czy wszystko ok i w razie czego (tfu tfu) pomóc maleństwu. Ja mam jutro pierwsze USG :)
Joanna26
2007-12-13
13:45:40
Email
Pierwszy raz slysze, ze usg to jakis atak na dziecko;)Ja tam chodzilam na dodatkowe usg,jak czulam taka potrzebe.Nie za czesto,ale przynajmniej ze dwa takie nadprogramowe mi sie zdarzyly.Jak to ma poprawic humor i usmierzyc niepokoj,to czemu nie?:)
monia_ireland
2007-12-13
14:06:21
Email
ja mialam robione usg okolo 10(jak nie wiecej) razy podczas calej ciazy i mam zdrowego synka ktoremu w zaden sposob tym nie zaszkodzilam:) wiadomo ze dla widzimisie nikt nie robi ale czasami lepiej jest zrobic sobie nadprogramowo niz denerwowac ze cos jest nie tak. Takie moje zdanie przynajmniej. Pozdrawiam czerwcoweczki!!!
Kaczuszka
2007-12-13
14:13:23
Email
Wiem, wiem wszystkie te planowe USG są bardzo ważne i robię je na dobrym sprzęcie i u dobrego lekarza, i wiem tez, że słowo atak jest zbyt mocne, ale z drugiej strony, jeśli nie ma potrzeby robić to postaram się nie robić, bo nigdy nie wiem, kiedy chęć zobaczenia Motylka przyciśnie mnie mocniej :) Do świąt już niedaleko, a USG mam zaraz po nowym roku wiec może wytrzymam. Ja z natury jestem niecierpliwa wiec jak pozwolę sobie raz na dodatkowe USG to już potem znajdę tysiące powodów by robić kolejne  a już wiem, że jeśli nie zobaczę płci Motylka to chętnie zrobię dodatkowe USG, bo bardzo chciałabym zwracać się do Motylka po imieniu i jakoś tak mi się wydaje zacieśnić nasze stosunki :) Nie potrafię tego wyrazić słowami, ale chciałbym już wiedzieć, co urodzę i to nie z samej chęci zdobycie tej wiedzy, ale jakoś tak duchowe tego potrzebuję :). Tak sobie pomyślałam, że pomiędzy USG w 20-tym tygodniu, a kolejnym przepisowym USG mija dużo czasu i zapewne też będę się niepokoić wiec pewnie pozwolę sobie na to dodatkową przyjemność właśnie wtedy :)
pinkie
2007-12-13
15:08:07
Email
Czytałam, ze USG prenatalne podejrzewa sie jako przyczynę częstego ostatnio występowania dysleksji. Ja tam nie wiem jak to jest. Ale nie mam takiej potrzeby. Zrobię tylko planowane jeżeli to będzie mozliwe.
pinkie
2007-12-13
15:16:12
Email
Kaczuszka, a prosisz o zdjecia z USG? Ja zawsze zabierałam coś do domu i nosiłam przy sobie, pokazywałam rodzinie. Takie pierwsze zdjecie maluszka ;)
Kaczuszka
2007-12-13
15:21:20
Email
Mam je codziennie ze sobą i jak mnie przyciśnie w pracy to sobie cichaczem oglądam :) te są z 12-tego, a zdjęcia z 20-tego to dopiero będzie przyjemność :)
martusieg
2007-12-13
21:49:58
Email
Rozpisałyście się dziś drogie koleżanki! Droga Kaczuszko też bardzo nie mogę się doczekać kolejnego USG, by zobaczyć, czy u naszego maluszka wszystko ok. Ja miałam robione dwa razy na samym początku ciąży i teraz lekarz nie chciał zrobić (nie widział konieczności). Kolejną wizytę będę miała po Nowym Roku i mam nadzieję, że wtedy rozwieją się moje wszelkie obawy. Zapisałam się już na koniec stycznia na badanie 3d-4d - już nie mogę się go doczekać. W pierwszej ciąży chodziłam do szkoły rodzenia i byłam z niej bardzo zadowolona, zarówno z teorii, jak i ćwiczeń. Ćwiczyłam w domu dość dużo i chyba dzięki temu bardzo sprawnie urodził się nasz synek. Także polecam zajęcia w szkołach (ja nie miałam wcześniej żadnych bliższych doświadczeń z maluszkami). Pozdrawiam!
Kaczuszka
2007-12-14
15:35:31
Email
……… a dzisiaj zapisałam się, na ćwiczenia tzw. aktywne 9 miesięcy :) ciekawe kiedy mi się to wszystko znudzi :) Może dla dobra Motylka wytrwam w postanowieniu i poćwiczę trochę :) mimo, że jestem leniwcem pospolitym :). Weekend za pasem za chwilkę uciekam do domku :) a w sobotę kupujemy choinkę, ale się cieszę i nowe bombki i światełka. Super, super już się nie mogę doczekać :)
Kaczuszka
2007-12-18
11:42:00
Email
Dziewczyny jak to jest z tym odczuwaniem ruchów naszych maleństw? Wiecie coś więcej na ten temat? Ja wyczytałam, że najwcześniej można czuć ruch dziecka w 18 tygodniu, a u osób grubszych jak ja i w pierwszej ciąży nawet później. Chciałabym już mieć tą przyjemność :). Ostatnio wydaje mi się, że coś tam czuję, ale czy to właśnie to, na co czekam to oczywiście nie wiem. Jestem właśnie w 17-tym tygodniu i wydaje mi się czasami zwłaszcza wieczorem jak już leże w łóżku jest cicho i spokojnie, z odczuwam takie jakby bulgotanie, czasem z jednej czasem z drugiej strony brzucha :) ciężko to opisać. Oczywiście na skórze brzucha nic nie widać, ale w środku wydaje mi się, że rusza się mały Motylek :)
pinkie
2007-12-18
12:02:25
Email
W pierwszej ciąży poczułam ruchy w 20tym tygodniu, a byłam bardzo szczupła. Tyle że miałam łożysko na przedniej stronie brzucha. Czułam to jakby ruchy jelit, na początku nie wiedziałam,z e to dzidziuś.
martusieg
2007-12-18
21:23:25
Email
Podobnie, w pierwszej ciąży czułam ruchy ok 20 tyg. Myślę, że odczuwałam szybciej, ale myliłam to z ruchami jelit. Teraz (17 tydz.) od jakiegoś tygodnia delikatnie odczuwam maleństwo - bo wiem że to ono! Martwi mnie, gdy tego cudu nie czuję, ale wtedy troszkę maluszka połaskoczę i czasem mamie odda ;) Myślę Kaczuszko, że to również Twój skarb daje znać o sobie!
Kaczuszka
2007-12-19
11:49:13
Email
Wczoraj znów obserwowałam mojego Motylka :) jestem pewna, że to on już fruwa w brzuchu mamy :). Sądzę, że rozróżniam już, kiedy burczy mi w brzuchu, kiedy pracują jelita, a kiedy Motylek fika fikołki :). Wczoraj byłam sama w domu i strasznie zmęczona po zakupach prezentów wiec szybko po jedzeniu położyłam się spać. Po całym dniu kołysania nagle nastąpiła błoga cisza i spokój i Motylek zaczął fikać jakby z żądaniem dalszego kołysania :). Wydaje mi się, że nawet poczułam to pod ręką gładząc się po brzuchu :), ale to miłe zwłaszcza jak mam wątpliwości czy wszystko jest ok. to takie ruchy maleństwa mnie w 100% uspokajają. Zastanawiam się jeszcze tylko nad jednym czy to, że lubię spać na wznak nie jest złe dal dziecka. Staram się za wszelką cenę spać na boku ale, nie kontroluje tego przez sen i budząc się w nocy widzę, że jednak nadal zdarza mi się spać ma plecach. Co o tym sądzicie?
pinkie
2007-12-19
12:35:08
Email
Możesz spac na wznak, tylko podłóż sobie pod kolana coś wyższego. tak, zeby nogi były ugięte. Ucz się spania na boku, a jak sie przekręcisz śpiąc, to się nie zadręczaj.
Kaczuszka
2007-12-21
13:30:00
Email
No i za chwileczkę Święta. Jutro już wyjeżdżam do rodziców, więc już dzisiaj życzę wszystkim Brzuchatkom wszystkiego, co najlepsze, najcieplejsze i najszczęśliwsze, a w Nowym Roku życzę Wam i sobie, aby ta największa życiowa radość, jaką jest przyjście na świat Naszych Pociech :) przebiegła szczęśliwie i łatwo :)
pinkie
2007-12-21
14:37:02
Email
Dzięki i wzajemnie :)
Kaczuszka
2008-01-03
15:43:29
Email
........... no i po Świętach. Objadłam się, przytyłam i tyle z tego :) W sylwestra miałam gości napracowałam się, a dzisiaj w nagrodę mam grypę :(. Martwię się ze rozwinie się w coś gorszego bo zamiast lepiej to coraz gorzej się czuję. Drugi dzień leże w łóżku i szczerze mam już dość, marudzę przy tym jak małe dziecko. Biorę jedynie oscillococinum, które wg mnie nic nie pomaga. Generalnie u mnie kiepski początek roku, a co tam u Was dziewczyny?
Kaczuszka
2008-01-07
11:40:11
Email
Byłam na USG będę mieć córeczkę :) cieszę się niezmiernie, będzie miała na imię Gabrysia :)
pinkie
2008-01-07
13:09:22
Email
Kaczuszka - w którym jestes tygodniu?
Kaczuszka
2008-01-07
13:15:12
Email
Trwa właśnie 20-ty tydzień.
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum