szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Termin na sierpień 2008


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 15 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, następna
Napisano: Treść:
agata27
2008-04-03
Email
Witam wszystkie przyszłe mamusie które maja termin na sierpień tego roku - ja mam na początek i juz nie moge się doczekać, chociaż mam pewne obawy związane z porodem... Mam nadzieje że dołączycie do wątku żeby wymienić się radami, obawami i szczęściem związanym z oczekiwaniem na maluszka :)
alicja83
2008-10-29
08:05:57
Email
nie wiem czy juz mialyscie okres po porodzie ale ja wlasnie mam i ostrzegam takiej miesiaczki jeszcze nie mialam, cos okropnego, leje sie ze mnie jak z kranu, w nocy zmiast wstawac do dziecka musze co godzine biegac do lazienki, mam zawroty glowy i czuje sie jakbym caly tydzien byla na kopaniu ziemniakow :( to jakis koszmar :(
anka729
2008-11-03
18:32:16
Email
Alicja, ja jeszcze nie miałam, ale już się tego boję :/. Zawsze miałam bolesne miesiączki a po takim czasie to dopiero! My właśnie kończymy kolejną kurację... Tydzień temu chłopcy zaczęli kaszleć, potem ja złapałam grypę jelitową i nie dość, że żołądek mi wysiadał to jeszcze mnie rozwaliło na łopatki - nie mogłam wstać z łóżka! Mam nadzieję, że Was i Wasze maluchy wirusy omijają z daleka :). Pozdrawiam
agata27
2008-11-05
16:12:18
Email
No my odpukać jesteśmy zdrowi, i niech tak zostanie :)! Miesiączki jeszcze nie miałam może dlatego że karmię piersią wyłącznie i mam nadzieję ze póki karmię to nie dostanę bo dobrze mi bez. Podobno nawet rok można nie mieć jak się karmi - było by fajnie. Trzymajcie się ciepło w te szre pochmurne dni i nie chorujcie
anka729
2008-11-17
09:45:35
Email
Witam, znowu sobie ponarzekam! Co prawda chłopcy są już zdrowi (a to dla mnie bardzo ważne), ale teraz jest problem z jedzeniem :/. Nie wiem, czy nie chcą jeść mleka, czy za często daję im jeść... Już zgłupiałam. Maluchy w piątek skończyły 4 miesiące a jedzą nadal po 120 ml :/. Na dodatek czasem trzeba im na siłę dawać :(. Okazało się, że po terapii antybiotykowej są zmiany w jamie ustnej, ale dostali lek i nadal nie chcą jeść więcej. Już nie wiem co mam robić... Jak ich przetrzymuję to są źli, bo głodni a jak daję jeść to zjadają np. 90 i później walczą z butelką. Ręce opadają. Wczoraj Mikołaj mnie pozytywnie zaskoczył - zrobiłam zupkę, ale taką gęstą i zjadł z apetytem ok. 100, ale przecież nie powinno się co posiłek dawać stałych pokarmów, bo to trochę za wcześnie. Mam tylko nadzieję, że to się zmieni i wina leży - sama nie wiem - w paskudnej pogodzie, bólu w jamie ustnej, a nie w tym, że są niejadkami! A co u Was, dziewczyny?
alicja83
2008-11-17
21:01:07
Email
o kurka to faktycznie malo jedza, moj dalej wcina 150 ale powiem ci ze tez po 90 bawi sie zamiast jesc i karmienie trwa 30 minut, moze to przez pogode bo wiecej sie siedzi w domu mniej spaceruje wiec wolniej trawia dzieciaki i na dluzej im starcza. moje malenstwo ( o ile ponad 7kg mozna nazwac jeszcze malenstwem) znowu ma fazy z kupka a przy tym puszcza tak toksyczne baki ze az mnie odrzuca! dziwi mnie to bo niby po czym takie smierdziuchy? fajnie ci ania ze juz mozesz podawac zupki my narazie katujemy mleczko. powiedz sama robisz im jedzonko? a jesli tak to z czego zupki gotujesz. pozdrawiam i glowa do gory jesli maluchy przybieraja na wadze to chyba nie ma powodow do zmartwien :)
anka729
2008-11-18
09:56:17
Email
No na szczęście przybierają :). Teraz też ponad 7 kilo mają, bo jak byłam 2 tygodnie temu u lekarza to ważyły po prawie 7. A zupki sama robię (stwierdziłam, że a) jak będę kupować gotowe to pójdę z torbami, b) tak naprawdę nie wiem, z czego te zupki są, c) mnóstwo w nich pewnie konserwantów, więc wcale to zdrowe nie jest!). Nie jest wcale trudno ugotować - szklanka wody, łyżeczka masła, marchewka, mały ziemniak i gotowe. Później to przecieram i dodaję trochę kleiku ryżowego (ok. 2 łyżki), zależy jaką chce się mieć konsystencję. Mikołaj jadł za pierwszym razem łyżeczką, więc było gęste, a drugi raz musiałam dolać wody, bo nie chciał w taki sposób, więc w butli dostał i zjadł sporo :). A z tym jedzeniem to w sumie różnie u nich jest, ostatnio nawet jedzą po 150, ale to musi im się chcieć. Kubuś, na przykład, zjadł dziś rano tylko 100 i basta! Zobaczymy jak to będzie wyglądało dalej. Najważniejsze, żeby rośli i byli zdrowi. Jeśli to tego wystarczy im 120 ml mleka to mnie to nie przeszkadza :D. Poza tym ostatnio wchodziłam na różne fora i tam to się dopiero naczytałam. Dziecko jakieś jak zjadło ok 12:00 to następny posiłek był dopiero o 18:00!!! To się dopiero nazywa niejadek! Dlatego trochę przystopowałam z tym martwieniem się. Trzeba pamiętać, że zawsze może być gorzej :). A z tymi kupami to też nie wiem o co może chodzić. U mnie chłopcy już nie robią takich śmierdziuchów. Kwiatkami nie pachną, ale nie jest źle. Z tym, że oni mieli ostatnio antybiotyk, więc to mógł być powód. W razie czego zadzwoń do pediatry i zapytaj, czy to normalne, czy to oznaka czegoś niepokojącego. Przynajmniej będziesz spokojna :). Pozdrawiam
agnieszka_z
2008-11-18
22:59:07
Email
Anka - przepraszam ze sie wtracam- ale nie za wczesnie jeszcze na zupy?? tym bardziej maslo?? tak naprawde do 6 msca nie powinno sie podawac nic oprocz mleka, mozna probowac z jablkie, marcheweczka, ale na zupki bedzie czas jeszcze. Tym bardziej, ze dzieci jak poczuja smak jedzenia stalego to szybciej mleko odrzucaja- a 4 miesieczne bobasy powinny jeszcze troche mleka popic... a jak waza po 7 kg to sie nie martw ze maja slabsze dni w jedzeniu, bo waza znakomicie :) masz co nosic :) a tu cos jak zaczniecie wprowadzac inne pokarmy, swietna strona i ciekawe przepisy dla maluchow http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka.html
anka729
2008-11-19
08:37:29
Email
Droga Agnieszko, masz rację, ale tylko częściowo. Dzieciom karmionym piersią wprowadza się nowe rzeczy po 6. miesiącu. Natomiast karmione sztucznie mogą zaczynać po skończeniu 4. To wg schematu żywienia niemowląt. A masło - jak najbardziej (może być oliwa z oliwek). Pierwszą zupkę na maśle - dopiero później daje się mięsko i inne. A oto schemat http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html
anka729
2008-11-19
08:50:05
Email
Chociaż jak widać, w nowych schematach nawet te karmione piersią mogą już jeść zupki od 5. miesiąca. Moje dzieciaki w zasadzie są karmione butlą. Czasem tylko pierś dostają, a to dlatego, że pokarmu mam mało :/. Poza tym Kubie zupki nie smakują, więc go nie zmuszam do jedzenia, a skoro Mikołaj je lubi to czemu mu nie dawać. Przeciwwskazań do tego nie ma :). Zresztą każda mama wie jakie ma dziecko, co je i co lubi, więc tabelki tu są tylko pomocą a nie czymś, co trzeba na siłę koniecznie wprowadzać w życie. Zawsze może się skonsultować z pediatrą - to nic nie kosztuje :). Pozdrawiam
anka729
2008-11-27
09:09:10
Email
Dziewczyny, ja już padam na twarz :/. Nie wiem, co mam robić. Dzieciaki nie chcą wcale jeść ;(. Nie wiem, czy to przez zęby czy jak, ale jestem załamana! Dziś Mikołaj jadł w nocy 60 a jak mu dałam rano butlę to wypił 70 i basta :/. Stwierdziłam, że poczekam trochę i znowu mu dam, a w tym czasie nakarmię Kubusia. Kuba jednak wcale nie chciał, dwa łyki i zaczął marudzić. No to znowu z tą butlą do Mikołaja, a ten dalej nic. Z powrotem do Kuby - to samo. Doszłam do wniosku, że zostaje mi tylko strzykawka. Mikołaj płakał a ja twardziel musiałam mu wciskać. Powstrzymywałam się od płaczu, bo wiedziałam, że to samo czeka mnie z Kubą, a tu wiadomo - trudniej, bo on praktycznie nic nie zjadł :/. Kuba płakał mniej, potem mój tato skakał po domu, więc nawet łykał. Ale zaraz po karmieniu nerwy mi puściły. Teraz też jakoś mi ciężko, bo jak sobie pomyślę, że przy kolejnym karmieniu będzie to samo to cały dzień zejdzie nam na jedzeniu i płaczu :/. A u Was dzieciaki spokojne? Agnieszko, jak Ty wytrzymałaś podwójne ząbkowanie? Może masz jakąś dobrą radę. Pozdrawiam
agnieszka_z
2008-11-27
20:07:29
Email
A no przezylam, ale gorzej u nas zdecydowanie bylo przy dalszych zebach. Pierwsze osiem wyszlo calkiem niezle i bez jakis starsznych placzy. A co do jedzenia- ja tak musialam wciskac od piertwszego dnia ich zycia- dla mnie karmienie zawsze bylo meka... no i dzis tez nie sa jakimis smakoszami. A jak tak sie buntowali przeciw butli z mlekiem (pisk, wrzask na sam widok) to zaczelam im zageszczac mleko kleikiem ryzowym i dawac lyzka. Moje niejadki od 7 msca zycia nie wiedza co to butla z mlekiem, wszytsko lyzka.
anka729
2008-11-28
08:09:57
Email
Dzięki za odpowiedź :). U nas raz lepiej raz gorzej. Wczoraj wieczorem zrobiłam po 150 z dodatkiem kaszki to było mało :/. W nocy dałam 120 to znowu za dużo. Łyżeczką też próbowałam, ale to im nie szło dlatego taki desperacki krok - strzykawka (rada pediatry). Tylko Mikołaj raz zjadł ładnie łyżeczką zupkę i na tym koniec. Następnym razem pokarm był wszędzie tylko nie w buzi, więc doszłam do wniosku, że z tą łyżeczką dam sobie spokój. Zobaczymy jak to będzie dalej. Póki co smaruję im dziąsła bobodentem i może to coś da, bo w sumie dziś rano nawet zjedli, w przeciwieństwie do dnia wczorajszego :).
agnieszka_z
2008-11-28
14:40:50
Email
Anka ty i tak masz dobrze bo twoi chlopcy waza dobrze takze jednodniowy kaprys na niejedzenie im nie zaszkodzi. Ja musialam walczyc o kazdy lyk mleka bo to male suchotniki byly. Zreszta teraz tez nie jest lepiej. Waza tyle co 8 miesieczne dzieci :) Ale kazde dziecko jest inne i kazda mama musi wypracowac swoj sposob na swojego brzdaca :)
anka729
2008-11-30
20:39:07
Email
Kapry nie kaprys, ale przeraża mnie wizja niejadków. Ja byłam takim dzieckiem i jak mi opowiadają co musieli robić, żebym cokolwiek zjadła to na samą myśl mam dosyć, a co dopiero gdyby tak miało być podwójnie - tfu, tfu! Na szczęście maluchy jedzą trochę więcej - to chyba jednak zęby, bo zaczęłam smarować i mniej marudzą, zwłaszcza przy jedzeniu :). Teraz we wtorek jadę z Mikołajem do lekarza - mały ma przepuklinę pachwinową i muszę to zbadać. Zabieg jako taki wykonuje się po ukończeniu 1-go roku życia, ale lepiej dmuchać na zimne! Poza tym chcę w końcu zaszczepić te bąki, bo już długo to odwlekaliśmy, a póki są zdrowi to trzeba wykorzystać okazję - nie to, że czekam, że będą chore, ale wiadomo to :/. A co u reszty? Co taka cisza?
alicja83
2008-11-30
20:53:24
Email
o matko to faktycznie nieciekawie u ciebie z tym jedzeniem, u mnie na odwrot, maly zjada co 3 godziny 150, czasami karmienie przeciaga sie w godzine ale zjada :) ale w sumie jesli chlopcy waza prawidlowo to moze lepiej im na sile nie dawac com? mi sie wydaje ze jesli dziecko zglodnieje to zje chetniej ale moze tak mi sie tylko wydaje - nie mam doswiadczenia. wiem tylko ze jak moj maly zje 90 i wywyja jezykiem smoka to przy kolejnym karmieniu zje wszystko. teraz i moj zabkuje wiec z kupka problemy bywaja i marudny czasami jest, spi coraz mniej a i jedzenie mu czasem ne idzie. mi pediatra kazala sie nie martwic bo to minie. wiec trzymam kciuki za was. buzka
anka729
2008-12-01
08:34:29
Email
Oj, wyszło na to, że wciskam dzieciom jedzenie :/. Normalnie nie każę im jeść, bo tyle pisze w tabelce i tak musi być. To była konkretna sytuacja. Nie chcieli jeść i lekarka powiedziała, żeby im dłuższe przerwy robić. Rano zjedli bardzo mało(stwierdziłam, że zgłodnieją to zjedzą następnym razem), po 5 godzinach (doszłam do wniosku, że przerwa musi być naprawdę długa) dałam jeść i efekt był ten sam :(. Dwa razy pociągnął i koniec - dlatego dawałam tą strzykawką. Teraz już jest lepiej - dla mnie ważne jest, że zjadają po 120 (choć ostatnio nawet udaje się 150). Nie muszą jeść nie wiadomo ile. Ale jak widzę, że mały wcale nie chce a za chwile jest zły (wiadomo - trochę, bo dziąsła a trochę przez głód) a butla nadal nie wchodzi to trzeba inny sposób znaleźć. Poza tym przy bólu jamy ustnej (Mikołaj miał jakieś afty) nawet sam chętnie jadł strzykawką, bo nie trzeba było ciągnąć, więc go nie bolało :D. Ja się całkowicie zgadzam, że nie ma co na siłę dawać, zwłaszcza jeśli dzieciaki ważą prawidłowo, ale to było po tym jak sporo schudli (przez chorobę) a potem jeszcze ten brak apetytu - coś musiałam zrobić, bo nie chciałam mieć dzieci w szpitalu pod kroplówką! Na szczęście jest lepiej i mam nadzieję, że tak zostanie :). Trzymajcie się!
alicja83
2008-12-21
20:47:11
Email
Wesolych Świat, duzo sniegu, radosci i zdrowka Wam dziewczyny i waszym pociechom (mezom rowniez ;))
Strona 15 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum