szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp)
temat - Zabawne powiedzenia naszych pociech:)))


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, następna
Napisano: Treść:
sylwia
2006-07-12
Email
Jako, że z racji wakacji :))) mam dużo wolnego czasu, udzielam sie na forum bardziej i przychodzą mi do głowy różne pomysły na tematy. Coraz więcej naszych pociech mówi, więc co powiecie, żeby pochwalic sie nowymi, zabawnymi słówkami naszych maluchów? Koniecznie ze słownikiem języka polskiego :))))).
emcia
2006-08-07
22:42:12
Email
A dzisiaj (dodam, iż na polu była burza i grzmiało) moja córka puściła głosnego bąka, na co babcia zapytało "co to niunia się stało", na to niunia ...."grzmi w pupie...." he he he
MoNiSiA
2006-08-10
17:09:24
Email
Hahahahahahaha! Dobre, dobre! :-D
andzia
2006-08-10
21:04:29
Email
Super!Teksty maja jedny w swoim rodzaju :)
emcia
2006-08-22
15:59:33
Email
aaaaa.....i zamiast mówić "fuj", mówi..."..uj"....;-))) ;-(((
emcia
2006-08-22
15:59:45
Email
aaaaa.....i zamiast mówić "fuj", mówi..."..uj"....;-))) ;-(((
emcia
2006-08-22
15:59:52
Email
aaaaa.....i zamiast mówić "fuj", mówi..."..uj"....;-))) ;-(((
kyja
2006-08-25
22:27:21
Email
Misio ostatnio stał sie małym, dobrze wychowanych człowiekiem:mówi "dzień dobry"-"bo bobly" oraz "do widzenia"-"do didenia",a zębów nadal nie chce myć;-)...
Agata
2006-08-25
22:44:40
Email
Sara też się rozgadała na całego.Czym jestem bardzo zaskoczona bo bardzo ładnie mówi już całymi zdaniami Np. jak widzi duże auto (tira) woła "...tata duzie ato jedzie"
Ostatnio przewróciła się i zdarła kolanko i jak tylko sobie o tym przypomni to płacze i mówi " Kolanko ma gage, dlugie kolanko nie ma gagi...":)
A i powiedziała też już mojemu mężowi "...tata śpadaj...":):):)
Ale najzabwniejsza historia jest wieczorem kiedy mówimy dla Bozi modlitwę. Wierszyk brzmi tak
Dobranoc, dobranoc aniołki na noc, Matka Boska przy łóżku a Pan Jezus w serduszku - i ja mówię jedną część wersu a Sara drugą np. ja mówię dobranoc, dobranoć, a Sara aniołki na noć i ....jak dochodzimy do miejsca ...a Pan Jezus i Sara dopowiada zamiast w serduszku - "da da"
Agata
2006-08-25
22:48:27
Email
Okulary to w wydaniu Sary - kokulaly
Bracia Koala (z bajki) - blacia kokolala
Korale - kokolale...
a na siebie woła HALA albo HAJA
Ewka25
2006-08-28
19:40:12
Email
Maz jadl loda. Ala (2 lata) podeszla, odebrala mu i mowi "niestety, niestety". Mezowi opadla szczeka:)
kyja
2006-08-28
22:27:05
Email
Ewa, dobre:-)!!!!przypomniało mi się, co powiedziałam tacie, gdy razem z mamą oglądali moje plecy po kąpieli( mam asymetryczne przez dysplazję biodrową ), tato powiedział do mnie-"Krysia odwróć się plecami do nas", a ja do niego "tato to chyba jest zboczeńcem";-)) tacie opadła szczęka;-))))-byłam starsza niż nasze dwulatki, miałam 5-6 lat;-))
Magdalenka
2006-08-29
02:57:46
Email
ale wam babeczki zazdroszcze ze wasze skarby juz tak gadaja. moja narazie (niecale 9 mies) pokrzykuje odpowienio intonujac. np. jedziemy samochodem. stajemy na swiatlach (ona tego nie lubi), a julka odzywa sie z fotelika "hy?!" (tlum. - co nie jedziesz?) . w parku wyciagam ja z hustawki, a ona z buzia na mnie, zaczela sie wykrzywiac, pokrzykiwac i odpychac moje rece. znaczy mam ja natychmiast zostawic i bujac dalej! czyta ksiazki wydajac rozne dzwieki, jest to przezabawne. nie moge sie juz doczekac, kiedy zacznie tak dyskutowac jak wasze pociechy. pozdrawiam, magda
Basia.26
2006-08-29
08:12:33
Email
pojechalam z wizytą do kuzynki. jej córeczka Maja ma dwa latka. dalam jej prezenty, poogladała i mówi: dziękuję, co rodzina, to rodzina...:) oczywiscie w wydaniu "lodzina"...
Michalina
2006-08-29
15:30:02
Email
"Pljum-pljum" to kameleon (z tej reklamy farby). "Ebi" to helikopter.
aska
2006-09-04
11:39:16
Email
zaciągnęłam kilka dni temu moją córcię (20 września skończy 2 latka) do sprzątania jej pokoiku. Zbierała klocki ja inne zabawki i tak podczas sprzątania dyskutowałyśmy sobie. Ja narzekam, ze "taaaki bałagan i kto go zrobił...?" A Olcia mi na to "tata", pytam "kto?" Córcia powtórzyła "tata" i dodała po chwili "chyba dam mu zaraz w dupe" po czym poszła do kuchni i wymierzyła tacie klapsa w pupcię.
sylwia
2006-09-04
19:14:55
Email
Aśka, super, ale się uśmialam :)))). A co na to tatuś? :))))
aska
2006-09-05
13:11:31
Email
tatuś mimo, że nic nie zawinił, z pokorą przyjął klapsy...
Agata
2006-09-08
22:39:31
Email
Wczoraj byliśmu z Córcią u lekarza. Małej zdecydowanie nie podobało się, że ją lekarz bada i w pewnym momencie, strasznie wkurzona już mówi do doktora "...nie dotikaj mnie juź..."
Ewka25
2006-09-16
21:48:42
Email
Ala (2,2 roku) mówi często do mnie "Spoko, mamo". Mowię jej "Babcia jest stara", ona "Babcia nie jest stara, tylko jest nowa".
beatusia
2006-10-04
21:04:10
Email
bardzo spodobało mi sie jak synek znajomej woła na gołębie -dziubojaby
dziundzia
2006-10-05
04:41:39
Email
Moja Sliwka w ogole ostatnio zaczela mowic zabawnym jezykiem... tworzy swoj spolszczony angielski. I tak np. w jednaj relacji z przedszkola zdradzila, ze Jump-owala z boy'em i jakis inny boy ja push-al - nie moglam jej zrozumiec kiedy pierwszy raz to uslyszlam, musiala mi zaprezentowac to i dopiero kiedy mnie popchnela, zajarzylam co znaczy "pushal". Pozdrawiam wszystkie mamy i malych tworcow slownikow:)
MAGDA77
2006-10-05
07:22:21
Email
:-) Fajne te nasze pociechy:-) Nasza Zuzanka mowi od niedawna - tzn tak po swojemu - ostatnio powtarza "kojo kojo" i na razie nikt sie nie domyslil co to znaczy- juz myslalam ze to znaczy "spokojnie" bo jak biegnie przed siebie to jej wszyscy mowia "sopkojnie , powoli" hihi
Ewka25
2006-11-05
17:04:08
Email
Troche nie na temat, ale musze się pochwalić. Ala (2,4 roku) powiedziała dziś PRAWIE cały wiersz Tuwima "Lokomotywa". Po swojemu czywiście i przekręcając wyrazy, ale poprawnie... Jestem pod wrażeniem:)
olenka77
2006-11-15
23:31:27
Email
Moja Zuzanka ma 14,5 miesiąca i też wiele rzeczy po swojemu nazywa.Np jak odkurzałam dywan i mówiłam jej że to jest od-ku-rzacz po czym ona sama powtórzyła u-pa-ta i potem cały czas to powtarzała.Dziękuję w jej wykonaniu to dzik, a jak prosi o coś to klaszcze w dłonie i pokazuje co chce.To jest takie słodkie!
kyja
2006-11-16
22:31:02
Email
Michałek od dobrych paru tygodni gada jak najęty-układa pełne zdania i stara sie wszystko powtórzyć.Wczoraj zapragnął zbadać jak smakuje piana na piwie taty-zanurzył dziubek w pianie i powiedział:"pyszny pianek":-))maluchy są rewelacyjne;-))!!nawet najgorszy dzień, po usłyszeniu takiego tekstu , staje się najlepszym dniem tygodnia;-)))
Agata
2006-11-17
18:39:47
Email
Moja Sara leżąc już wieczorkiem w łóżeczku wymienia wszystkich których zna - a którzy (jak ja jej mówię) poszli już dawno spać. I tak wymienia babcie, dziadka, ciocie itp, wymienia też postacie z bajek z MINIMINI. I wczoraj mówi tak "....Mali odkliwci teź juź spają" co tłumaczymy Mali odkrywcy też już śpią :):)
aska
2006-11-18
14:53:18
Email
Jak już wspominałam kiedyś, moja Olka ma bardzo lekką mowę i bardzo wczas zaczęła mówić. Teraz gada już pełnymi zdani ze swobodą. Jesteśmy na fajnym etapie fantazjowania, opowiadania przez nią historyjek i..... powtarzania wszystkiego co gdzieś, kiedyś zasłyszy, co nie zawsze jest moze godne pochwały i dumy ale i tak mnie bawi. Przytoczę kilka przykladów:
Oli jako dwulatkowi, niektóre czynności jeszcze nie wychodzą i mój mąż często w tych sytuacjach, całkiem pieszczotliwie,mówi do niej "Ty moja mała pierdoło". Któregoś dnia Olka siedzi rano zaspana na nocniku i mówi do mnie " Oj mamo,mamo... Ty pierdoło"
innym razem
Ola zła bo wyniesliśmy jej mebelki z pokoju aby go przemalować, siedzi obrażona w przedpokoju na swojej skrzyni z zabawkami (wyniesionej własnie z pokoju) i do tatusia, który próbuje ją rozweselić: "zostaw mnie bo mnie wkurzasz, jestem na Ciebie obrażona i jest mi smutno"
dzisiaj przy śniadaniu
tata próbuje jej kilka razy, bez sutku, podać do buzi kanapeczkę, na co Ola po chwili uciekania z buzią od taty ręki, znicierpliwiona "tato zostaw mnie, bo mnie denerwujesz"
innym razem gdy wybieramy się na spacer
Ola pyta mnie "co robisz?" na co ja "ubieram się bo idziemy na spacer", Ola wtedy pzeciagając delikatnie ręką przed swoją twarzą i mrużąc oczy "idz mamo po horyzont, tam gdzie rosną zielone drzewa" rozbawił mnie ten tekst do łez
Ola weszła teraz w okres, gdzie co chwilkę nas zaskakuje nowym śmiesznym tekstem, trudno mi to wszystko spamiętać i przytoczyć
aska
2006-11-18
14:57:18
Email
z bajki "Król lew" Ola zna hasło "hakunamatata" czego nie potrafi powtórzyć i wychodzi jej "KochanyMójTata" co ją bardzo rozśmiesza.
Agata
2006-11-18
17:44:31
Email
Aśka ten tekst "idź mamo po horyzont" normalnie ubawił mnie do łez. Ale małe mądrlae nam porosły no nie? Pozdrawiamy
pinkie
2006-11-23
08:43:35
Email
Aśka, Ty masz małą poetkę! To wcale nie jest śmieszne, to jest piekne! Mojego kolegi córeczka (4lata) w sklepie nagle zażądała bułki z makiem- tata zdziwiony, bo nigdy wcześniej tego nie było- mała odpowiada: 'Bo wiesz, tatusiu, my przedszkolaki mamy czasami takie zachcianki'. A gdy była chora i mama poszła z nią do lekarza, po przedłużającej się rozmowie wstepnej mamy z panem doktorem (szmery-bajery) przerwała im: 'Przepraszam, czy moglibyśmy porozmawiać o mojej chorobie?'. Lekarz:'A co ci jest?', ona: 'zapalenie krtani!'
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum