wybrano: dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) temat - czy są już jakieś lipcóweczki 2008 Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 17 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
karo 2007-11-26 |
Witam czy są już jakieś dziewczyny które mają termin na lipiec?
Ja jestem taka lipcóweczką,w piętek bylam u lekarza.Ale karte ciąży założymy za ok 2 tyg.
Ciesze się bardzo,chociaż troche się boje.Czuje się rewelacyjnie.Pozdrawiam |
pinkie 2008-06-10 08:24:47 |
Ja polecam dzidziusia - tani i bardzo dobry. Uwielbiam jego zapach. Jest do bieli i do kolorów, jest płyn do prania i płyn do płukania. Za torbę proszku 3 kg mąż zapłacił ostatnio 22zł, ale w supermarkecie pewnie będzie taniej. Radził sobie ze wszystkimi plamami przy Tomku. |
maja77 2008-06-10 09:19:18 |
No witajcie. Pieluchy są potrzebne po porodzie dla Ciebie, a szare mydło jest dobre do podmywania się i rany (ewentualnej). Ja piorę w Lovelli. U mnie Madzia się rozpycha, w weekend to myślałam że pojadę na dyżur, bo tak mnie bolało w dołku od tego wiercenia (że aż się martwiłam o szyjkę). Ale raz się czuję lepiej a raz gorzej z tymi skurczami, Narazie opuchlizna nie daje się we znaki tylko troszkę czuję się bardziej wielorybia:) pozdrawiam serdecznie |
magda.ant 2008-06-10 11:23:28 |
Hej! właśnie zamówiłam łóżeczko przez internet:) po proszek muszę wysłać męża bo w taki upał boję się sama gdziekolwiek ruszyć.... Maju -moja lekarka w razie obrzęków kazała mi brać tialorid 1tabletke na dzień, rano tylko nie wiem czy to dostaniesz bez recepty? Trzymajcie się dzielnie w te upały!!! Pozdrawiam |
JOLA-JOLKA 2008-06-10 12:26:05 |
Też piorę w Lovelli.Zamiast pampersów dla dorosłych, ja biorę wielkie podpaski belli.Poprzednio się sprawdziły.Dziś idziemy na USG na 16-tą.Zobaczymy co tam w środku słychać.Odezwę się wieczoem.Pozdrawiamy |
JOLA-JOLKA 2008-06-11 09:10:33 |
Witam.Wczoraj byliśmy na USG i na kontroli u gina.Podobno to dziewczynka i waży około 2400.Pozdrawiamy |
magda.ant 2008-06-11 09:31:38 |
Gratulacje Jolu!!! Jest dziewczynka jak chciałaś:)) I do tego jaka duża:) Ja już strasznie się nie mogę doczekać... a tu jeszcze ładnych kilka tygodni....Naszczęście dziś jest chłodniej... Pozdr |
maja77 2008-06-11 10:08:38 |
No hej, to widzę że na dziewczynki urodzaj :)))) pozdrawiam |
JOLA-JOLKA 2008-06-13 14:08:21 |
Co tu taka cisza?Proszę pisać co tam u Was.Jak samopoczucie? :) |
maja77 2008-06-13 14:49:50 |
No hej. U mnie raz tak raz siak. Raz czuję się b. dobrze, a czasami Madzia jakoś tak się ułoży że albo mnie boli albo więcej mam skurczy. A i czekam na wizytę u gina we wtorek. Mam nadzieję, że będę mieć same dobre nowiny. A narazie poleguję i odliczam dni. Jutro zaczynam 34 tydzień :))) żeby tak jeszcze pociągnąć ze 3-4 tygodnie i będzie super :). Chyba dziś mam kryzys związany z pogodą i samopoczuciem bo tak czytam co piszę i mało to optymistyczne;). |
maja77 2008-06-13 15:07:02 |
A żebym nie zapomniała, mam prośbę na zaś, jeśli któraś z nas pierwsza usiądzie do komputera po porodzie niech założy "nasz" topik w dziale niemowlaków :) |
maja77 2008-06-13 15:07:28 |
No to było optymistyczne:!!! |
magda.ant 2008-06-13 17:23:51 |
Witajcie! Ja czuje sie całkiem dobrze od kiedy przestało być tak gorąco:) Mam 34tyg i 2dni za sobą i strasznie nie mogę się już doczekać aż się maluszek urodzi. Nadal nie wybraliśmy imienia :( Za to przyszło dziś łóżeczko materac, pościel itd Muszę teraz wyprać wszystko bo jakoś tak sklepem nieprzyjemnie pachnie....No i zaczęłam kompletować torbę do szpitala - tylko trochę wolno mi to idzie:) Pozdrawiam!!! |
pinkie 2008-06-16 18:44:42 |
Moje dziecko waży 2550, ale jest mniejsze - wymiary wskazują na skończony 35 tydzień, a wg DOM powinno być skończone 36. To na pewno dziewczynka. No i może dlatego mniejsza. |
maja77 2008-06-17 19:38:08 |
No cześć my po wizycie :). Szyjka pomimo harców Madzi i skurczów trzyma!, a Madzia waży ok 2700g. Lekarz-optymista wystawił mi zwolnienie na 28 dni :) - chyba muszę tyle wytrzymać, ale teraz będę się z nim widywać co 10 dni. Pozdrawiam serdecznie. |
maja77 2008-06-17 19:39:59 |
Aha, Magda.ant jak tam twoja torba, bo moja czeka tylko na wyprasowanie koszul :))). Wzięłam się w garść i dziś w miarę to skompletowałam. pozdr |
magda.ant 2008-06-18 08:54:33 |
Witajcie! U mnie niestety nienajlepiej:( Mam zapalenie płuc:( Od soboty biorę antybiotyki dziś byłam u rodzinnej na kontroli i znów zapisała mi leków na następne 5dni:( Najgorszy jest kaszel bo wtedy strasznie napina mi się brzuszek, całe podbrzusze już mnie boli- takie "oberwane" od tego kaszlu i boję się że przez ten kaszel za wcześnie urodzę:( Dziś skończyłam 35 tydzień. torba tak mniej więcej spakowana. Kupiłam takie śmieszne siatkowe majtki poporodowe, podkłady poporodowe, wkładki laktacyjne... I wszystko mam uszykowane -wystarczy to włożyć do torby i można jechać do szpitala:) Trzymajcie się dziewczyny i uważajcie na siebie!!!! Pozdrawiamy!!! |
pinkie 2008-06-18 10:11:45 |
Jeeejku, Magda, a gdzie ty sie tak przeziębiłaś??? |
magda.ant 2008-06-18 12:56:34 |
No właśnie nie wiem:( co prawda strasznie mi gorąco ciągle więc spałam przy otwartym oknie i nie ubierałam się zbyt ciepło Ale myślę że zostałam zarażona przez mojego 5letniego szwagra, który był u nas kilka dni zanim zachorowałam bo on też jest teraz chory -i większość dzieci z jego przedszkola też:( Ale mam nadzieje że do porodu dojdę do siebie!!! zresztą już jest lepiej bo przynajmniej już nie mam gorączki:) Ale maluch dziś kopie!!!!! Pozdrawiam |
maja77 2008-06-18 13:58:27 |
Oj Madzia to się kuruj, ja za to przeziębiłam bark i ruszać nim nie mogę. Po Tomku to miałam też z nim problem, ale wtedy dostałam zastrzyk sterydowy i przeszło, a teraz lekarz powiedział że o tym nie mam co myśleć, aż do porodu. Mam smarować, ręka na temblak i ciepło się ubierać. Taka ta pogoda zdradliwa,w nocy mi ciepło więc koszulka na ramiączkach oczywiście a tu przeciągi, żeby było chłodniej i efekty widać :(. A Madzia szaleje ;)... |
JOLA-JOLKA 2008-06-19 21:56:22 |
Hej.Dawno nas nie było.Spędziliśmy tydzień na działce i mieliśmy posiedzieć do niedzieli, ale dziś mnie zaczął boleć brzuch.Takie bóle jakby okresowe, tylko dość mocne.Najpierw były co 10 min. potem 12 min. Wzięłam nospę i przeszło.Teraz znowu zaczyna.Mam nadzieję, że to tylko przepowiadające, bo u nas 35 tydzień.W niedziele zacznie się 36 tydzień,a mi się dziś śniło, że w sobotę urodzę.Teraz siedzimy w domu, tylko Matyśka szkoda, bo tam biegał cały dzień na dworzu. Mój gin. na wizycie już mnie badał, tylko obmacał brzuch z wierzchu i nie wiem co z moją szyjką. Jeszcze poczekam. Jak nie przejdzie to pojadę do szpitala na KTG sprawdzić czy to nie skurcze. Co do torby, to ja mam tylko naszykowane ubranka dla maleństwa.Muszę jeszcze naszykować swoje i kosmetyki. Dziewczyny dbajcie o siebie i nie przeziębiać się. Pozdrawiamy |
JOLA-JOLKA 2008-06-21 12:25:34 |
Byliśmy wczoraj w szpitalu u gina. Zbadał mnie i zrobiliśmy KTG i jest ok. Kazal wiecej lezec.pozdrawiamy |
maja77 2008-06-21 20:01:09 |
to fajnie Jolu że jest ok, u mnie Madzia zmienia co chwilę stronę leżenia więc troszkę cierpię (niestety odbywa się to boleśnie) ale ogólnie w porządku. pozdrawiamy :) |
magda.ant 2008-06-22 11:26:41 |
Witajcie! u mnie już dużo lepiej:) Prawie już nie kaszle więc brzuch się już tak nie napina:) Za to niestety zaczynam puchnąć:( Myślałam że mnie to ominie ale niestety:( Wczoraj trochę więcej stałam, chodziłam no i nogi mi spuchły:( No i wydaje mi się że zaczynam odczuwać takie kilku sekundowe skurcze -brzuszek robi się twardy, boli w podbrzuszu a po paru sekundach wszystko mija....czy to to? W każdym razie torba czeka już spakowana, trzeba tylko dopakować rzeczy które na bieżąco używam i można jechać:) W środę kończę 36tydzień więc w zasadzie mogę już rodzić:)) A Wy jak dziewczyny? Pozdrawiam!!! |
JOLA-JOLKA 2008-06-22 16:26:51 |
Witam kochane.Nareszcie piszecie.Myślałam, że już sama tu zostałam.U nas maluszek też się kręci czasami boleśnie.Wydaje mi się, że wtedy się przeciąga.Moje bóle narazie odeszły.Coraz ciężej się poruszać i jeszcze te upały.Z każdym dniem coraz bliżej.Ja Matyśka urodziłam w 37 tyg. i 3 dni.Zobaczymy czy pobiję swój rekord.Pozdarwiamy |
maja77 2008-06-23 09:39:30 |
Jolu, To jak ja z Tomkiem, mam nadzieję, że się uda dociągnąć z Madzią :).... |
JOLA-JOLKA 2008-06-23 11:47:42 |
Witam Byliśmy dziś w szpitalu i badali tętno.Powiedzieli, że: na tą chwilę jest prawidłowe. Zapisali mnie na piątek na KTG i kazali robić chociaż raz w tygodniu. Czy u WAS też kazali tak często robić? I leżymy dalej. Pozdrawiamy |
maja77 2008-06-23 14:16:05 |
Ja dopiero wczoraj miałam pierwsze KTG, ale gorzej się czułam i podjechałam na klinikę. Na pewno częściej się będę widzieć z ginem a on na razie o ktg nie wspominał, też mi się wydaje że powinno się robić raz w tygodniu lub częściej. Co do leżenia, to ja już nie wiem jak to robić, na wznak już teraz nie powinnam (tym bardziej że znowu powiększyły mi się hemoroidy :(), na boku Madzi nie pasuje i strasznie mnie kopie :(. Ale już nie długo, u mnie 34+2 :)))), żeby tak jeszcze 2 tygodnie... |
magda.ant 2008-06-23 14:43:58 |
Hej! ja po kontroli u rodzinnej -wreszcie koniec antybiotyków:)jeszcze trochę kaszle ale generalnie jest już ok. Moja lekarka po skończonym 36tyg kazała robić KTG raz w tygodniu. Ja mam 35+5 i jeszcze KTG nie miałam. Mamy imię wreszcie dla naszego synka:)- prawdopodobnie Marek::))) Fajnie tak mówić do niego po imieniu:)) Marek również bardzo nie lubi leżenia na boku bo kopie wtedy niemożliwie, w prawe podżebrze co niestety często boli. Czasem czuję jak brzuszek robi się twardy na kilka sekund, gdzieś zakuje w podbrzuszu ale po chwili wszystko mija, więc pewnie jeszcze trochę czasu mi zostało, a ja już nie mogę się doczekać aż się maluda urodzi:))) Pozdrawiam!! Trzymajcie się!!! |
maja77 2008-06-25 12:55:59 |
Ja odezwę się jutro po wizycie u gina. Czuję się ok, choć Madzia chyba troszkę urosła, bo już nie ma dużo miejsca, fajnie się rozpycha. Co do upałów, to znoszę dzielnie, ale w nocy jest koszmarnie. Mieszkam w pobliżu akademików, a studenckie życie jest niestety huczne... A znowu przy zamkniętych oknach się nie da spać :(...(temp. w mieszkaniu sięga 30 stopni)...ehhh pozostają zatyczki do uszu. pozdrowionka i do usłyszenia:) |
JOLA-JOLKA 2008-06-25 14:12:02 |
Hej.Dziś mój maluszek mniej się rusza.Wizyte u gina. mam dopiero po 14 lipca, bo wyjechał na wczasy i kazał mi zaczekać :) W piątek mam KTG. Odezwę się po. Pozdrawiamy |
maja77 2008-06-26 18:52:07 |
No hej ja po wizycie. Madzia ma ok 2800g, szyjka ok, blizna się trzyma, dużo wypoczywać i czekać...łatwo powiedzieć ja już nie wiem jak leżeć. Za tydzień ktg. pozdrawiam. |
JOLA-JOLKA 2008-06-27 11:04:07 |
Witam. Ja właśnie wróciłam z KTG. Lekarz powiedział, że ok. Brzuch może mnie boleć, bo mam zrosty po poprzedniej cesarce. Powiedział, że najlepiej by było, jakbym jeszcze wytrzymała dwa tygodnie. Mój gin. na wrócić z urlopu 14 lipca. Miałam łącznie 6 USG, a ostatnio w 34 tyg. Czy powinnam jeszcze zrobić przed porodem? Mój gin. twierdzi, że nie, bo USG może szkodzić dziecku. Kolejne KTG mam za tydzień. Pozdrawiamy |
maja77 2008-06-27 12:24:05 |
Jolu z tego co słyszałam usg nie szkodzi dziecku, ja już nawet nie liczę ile usg miałam, ale gdzieś ok 10. Lekarz teraz robi mi na każdej wizycie żeby zobaczyć jak dziecko rośnie i ile waży. Ale co dr to swoje poglądy... No ja też dobrze by było żeby 2 tygodnie wytrzymać, choć ja troszkę młodsza ciążą niż ty (35 tydz kończę jutro). |
magda.ant 2008-06-29 20:07:41 |
Witajcie!! My 36+4 :) Ja 13kg do przodu, samopoczucie nie najgorsze, niestety trochę puchną mi nogi i dłonie:( USG miałam w ciąży koło 10-12, na każdej wizycie i do tego 2 dodatkowe 3d. Następna wizyta u lekarza 7.7 chyba że wcześniej urodzę:) Mało nam już dziewczyny czasu zostało.... Na kiedy właściwie macie terminy? Ja na 24.07... Pozdrawiam!! Dbajcie o siebie!!! |
JOLA-JOLKA 2008-06-29 21:21:32 |
Witamy. My mamy termin według USG na 13.07, a według gina. 29 lipca.U nas 36 tyg. Nie wiem czy 36+1 dzień to już się zaczyna 37 tydz.? Ubranka poprane i poprasowane, ale torba jeszcze nie naszykowana. Mamy imię - Marysia. Zastanawiam się nad pobraniem komórek macierzystych. Co myślicie? Marysia się wierci i często ma czkawkę. Plecy bolą i coraz mi ciężej. Mateuszka rodziłam w lutym i było dużo lepiej zimą. Teraz te upały są męczące. Pozdrawiamy |
maja77 2008-06-30 10:16:29 |
Hej. Ja 35+2. Z usg mam termin na 17.07, z @ na 3.08. Jolu jak jest 36+1 to już zaczął się 37 :) ale Ci fajnie! U mnie Madzia też się wierci, plecy dokuczają troszkę a czasem nawet skurcze są mocniejsze - ale do nich to akurat przywykłam. Pojutrze idę na ktg i zobaczymy co tam słychać. Cały czas jestem na fenoterolu, więc nie spodziewam się "gwałtownej" akcji, nie mniej jednak z Tomkiem 2 dni po odstawieniu leku miałam 1 cm rozwarcia i cięli... Co do upałów to na razie spoko, ale jak patrzę na prognozy na koniec tygodnia to mi gorzej, w sumie dużo wypoczywam w domu, więc tak bardzo ich nie odczuwam ale 30-32 stopnie na pewno dadzą się we znaki, choć nie puchnę (na razie). pozdrawiam i trzymam kciuki za nas wszystkie :)) |
JOLA-JOLKA 2008-06-30 20:51:25 |
Widzę Maju, że tylko my zostałyśmy na forum. Od dziś strasznie bolą mnie plecy. Dopóki się nie roschodzę, to każdy krok sprawia mi ból. Chyba mam jakiś ucisk. Dziś nawet spakowałam torbę, bo i dół brzucha mnie bolał kilka razy. Chciałabym jeszcze tydzień wytrzymać. Zdecydowaliśmy się na pobranie podczas porodu i zamrożenie komórek macierzystych. Jutro mamy odebrać zestaw do pobrań. Jak minął Ci dzień? Ja mam jakiś etap sprzątania i jak coś robię i się rozchodzę to plecy tak nie bolą. Najgorzej jest przy wstawaniu. |
maja77 2008-06-30 22:00:27 |
No mi też plecy dają się we znaki i wiercąca się Madzia - wręcz nie mogę siedzieć...:( Ja sporo poleguję a plecy bolą mnie jak dłużej pochodzę lub posiedzę... pozdr |
JOLA-JOLKA 2008-07-01 19:36:58 |
I doczekaliśmy się lipca. Nareszcie.Dziś plecy mniej bolą.Coraz ciężej chodzić.Chciałabym już w przyszłym tygodniu urodzić. |
maja77 2008-07-02 13:14:54 |
Też się cieszę że mi się udało tak długo wytrzymać, serio to modliłam się aby do 35 tygodnia :)))), ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i teraz chciałabym tak do ukończenia 37 czyli do 12.07 :). Poza tym się przeziębiłam i proszę Was o radę co z tym zrobić, piję dużo herbaty z cytryną, mam do nosa krople co więcej ? pozdr |
JOLA-JOLKA 2008-07-03 10:11:54 |
Cześć. Ja jak się przeziębiłam to lekarka kazała mi pić duże ilości soku pomarańczowego i oczywiście płukanie gardała solą lub sodą. Do nosa miałam maść kamforową. Życzymy zdrowia. |
maja77 2008-07-04 17:27:10 |
Dzięki za rady, gardło na razie w porządku ale katar mi dokucza, szczególnie w nocy w tym gorącu - dobrze że się troszkę ochłodziło. Wzięłam oscilococinum i do nosa krople i czekam na polepszenie. Dziś kończę 36 tydzień hurra.... ale mam dziwne przeczucie, że to ostatni weekend w domu przed porodem. Wyszły mi w wymazie jakieś ziarniaki i jutro idę się jeszcze raz przebadać. No i troszkę dopada mnie stres :(((. Torba gotowa :). pozdrawiam i powodzenia :) |
JOLA-JOLKA 2008-07-06 21:07:52 |
Oj gorąco dziś u nas.Dziś kończy się 37 tyg. Jutro 37+1, czyli zaczyna się 38 tyg. Matyśka urodziłam 37 tyg. i 3 dni. Ciekawe ile teraz wytrzymam.Mój gin.niedługo wraca z urlopu. Szpitale podobno przepełnione.Solec zamknięty, Brudnowski też i Karowa się podobno "czyści" jak powiedziała położna na Inflanckiej jak robiła mi KTG. KTG wyszło podobno ok i mam się zgłosić na następne za tydzień.Zaczynam strasznie się bać.Najgorsze jest czekanie.Brzuch mnie pobolewa.Ból taki okresowy, ale dużo silniejszy.Jak rodziłam Matysia, to nie miałam bóli, tylko odeszły mi wody i zaczełam krwawić i miałam cesarkę, więc nawet nie wiem jak wygląda ból porodowy.Co tam u Was? |
maja77 2008-07-07 13:04:16 |
Ja Jolciu dziś gorzej się czuję, troszkę mi słabo i zawroty głowy, ale to chyba od ucisku na kręgosłupie:(. Już nie wiem jak leżeć, byle do jutra do wizyty :). Powiem ginowi, że mam już dość leżenia i jak ma jakieś obawy to niech mnie do szpitala wsadzi. U nas w Krakowie nie słyszałam o problemach w szpitalach, więc spokojnie nastawiam się na klinikę skąd mam gina. Ja też rodziłam Tomcia 37+3 i chciałabym wytrzymać też z Madzią tyle. Jutro się dowiem ile waży i jak tam wszystko się trzyma więc dam znać. Jolu na bóle to wypoczywaj dużo a jak są silne to może no-spa? Trzymaj się... A tak swoją drogą coś reszta lipcówek milczy. Magda. ant też - może u niej już po???? |
maja77 2008-07-07 13:06:59 |
No i pinkie też milczy...Ehh lipcówki dajcie znak życia :) |
magda.ant 2008-07-07 21:26:14 |
Hej! dawno tu nie zaglądałam..... nie czułam się zbyt dobrze ostatnio... obrzęki, bóle kręgosłupa, a najgorsze takie drętwienie prawej dłoni, które uniemożliwia mi właściwie wszystkie czynności:( nawet pisać na kompie mi ciężko:( Byłam dziś u lekarki i niestety trochę mnie ta wizyta zmartwiła...w ktg pojawiły się deceleracje, zapis ogólnie określiła jako wątpliwy, mam go powtarzać i leżeć tylko i wyłącznie na lewym boku....a moja lekarka niestety od jutra na 2tyg wyjeżdża na urlop, więc ktg będę robić w szpitalu gdzie chcę rodzić. do tego żadnej czynności skurczowej, szyjka uformowana, długa, ujście zewnętrzne zamknięte -jednym słowem nic nie wróży szybkiego porodu, a ja już 37+5 i generalnie już bardzo tą ciążą zmęczona, do tego nie mogę sobie poradzić z infekcją pochwy -brałam już mcmiror, irygacje z tantum rosa, bakterie kwasu mlekowego, a dziś zapisała mi gynazol -i mam nadzieję że to wreszcie pomoże..:( Marek waży ok 3kg więc nie jest zbyt duży...ale może dlatego że ja też do wielkich nie należę? Przytyłam już 14kg i jest mi z tym naprawdę ciężko.....Zresztą ostatnio humor mi przestał dopisywać, mam psychiczny dołek:( Już mnie nawet poród nie przeraża tylko chciałabym już urodzić zdrowe dziecko!!! W Poznaniu też są kłopoty z miejscem na porodówkach, ale "odsyłają" kobiety rodzące tylko ze szpitala klinicznego na Polnej, a ja chcę rodzić w Raszei gdzie jak narazie przyjmują bez problemów. Dobrze że wreszcie się trochę ochłodziło....może poczujemy się lepiej!! Trzymajcie sie dzielnie!! Pozdrawiam |
maja77 2008-07-08 09:13:16 |
Madzia, nie martw się już niedługo, prawa ręka to norma z drętwieniem - tak w końcówce ciąży bywa, co do ktg to w zależności od ruchów dziecka serduszko przyspiesza - najważniejsze że bije!. Nic się nie przejmuj ja zaczynam od dziś strajk i nie leżę - jak układam się na dzienne leżenie to mi zaczyna w głowie się kręcić i słabnę, idę dziś do gina i mu to powiem w końcu jest 36+3, więc bez przesady z tym leżeniem. Po fenoterolu skurczy jest mniej więc ciekawe jak szyjka mi się skróci - w ogóle jestem w bojowym nastroju - więc wizyta może przebiegać ciekawie :))). Dobrze że w miarę chłodno jest bo wtedy byśmy narzekały. Nie martw się Madzia - głowa do góry:). Myśl, że z każdym dniem mały gromadzi więcej żelaza i będzie bardziej odporny:), trzeba znaleźć zawsze jakieś dobre strony :))) |
maja77 2008-07-08 09:16:18 |
A co zapalenia to dobrze abyś zrobiła sobie wymaz z antybiogramem, wtedy lekarka nie musiała by celować z lekami, tylko miała by wskazane na co bakterie są wrażliwe i zapodała konkretnie. Jak masz taką możliwość to zrób. pozdrawiam. |
JOLA-JOLKA 2008-07-09 13:04:02 |
Maja jak po wizycie? A może już urodziłaś? |
pinkie 2008-07-10 19:33:06 |
Urodziłam Tosię 4go lipca. Niestety z pozycji główkowej przefikołkowała na pozycję poprzeczną, skośną i jeszcze się pięknie okręciła pępowiną wokół szyi, więc niestety miałam cesarkę - STRASZNE PRZEŻYCIE. No i podali mi antybiotyk, po którym mam biegunkę i już tydzień leże w szpitalu. Z Tosią wszystko ok, urodziła sie z wagą 3050g i długością 54cm. Jest bardzo drobniutka. Ale przybywa na wadze, mimo, ze ja głoduję, tylko na kroplówkach żyję. Mam już dosyć szpitala! Pozdrawiam Lipcóweczki. |
pinkie 2008-07-10 19:45:38 |
A oto jest Tosia :)
|
basienka25 2008-07-10 19:47:54 |
Pinkie gratulacje:) |
Joanna26 2008-07-10 22:39:11 |
Pinki, wielkie gratulacje!!! Witamy nowe sloneczko:) Sliczne imie ma Wasza coreczka. Jest slodka:)) |
ismenka22 2008-07-10 22:56:44 |
Pinkie gratulacje:]Zazdroszcze tych pierwszych chwil z maluszkiem.Zyczę dużo zdrówka dla Was. |
ciekawa 2008-07-11 08:13:17 |
Tosia boska-Pinki gratuluje:):):):) |
bea1978 2008-07-11 10:46:37 |
Gratulacje Pinkie!!!! Tośka jest prześliczna!!!! Życzymy zdrówka i szybkiego powrotu do domku :)) |
pinkie 2008-07-11 11:33:31 |
Dziękujemy ślicznie za wszystkie gratulacje i zachwyty :) Lipcówki, POWODZENIA! |
JOLA-JOLKA 2008-07-11 13:26:47 |
Pinke gratulacje!!! To zaczęłyśmy się sypać :) Ja właśnie wróciłam dziś z KTG i podobno wszystko ok. W poniedziałek wraca mój gin. to zobaczymy co on powie.Według tego co dziś mnie badał, to że on by mnie podkoniec przyszłego tygodnia to już położył.Ja tez mam mieć cesarkę, bo pierwszą miałam.Co z Tą Mają? |
magda.ant 2008-07-11 15:43:19 |
Gratulacje!!!! Tosia jest naprawdę śliczna:))) Strasznie Wam zazdroszczę!!!!! Wracaj szybko do siebie i zabieraj malutką do domu!!! pozdrawiam |
renya 2008-07-12 07:26:07 |
Witajcie! Widzę, że zaczynamy się rozsypywać :) Pinkie - gratuluję - cudną masz córeczkę. Życzę Ci szybkiego powrotu do formy i radości z bycia blisko maleństwa. Dziewczyny, głowy do góry - to już ostatnie dni, najgorsze za nami, teraz z uśmiechem trzeba czekać na SZCZĘŚLIWE rozwiązanie. Nie dajcie się chandrze. Pozdrawiam serdecznie. |
maja77 2008-07-14 11:24:57 |
NO hej to ja. Madzia jest już ze mną w domku. Ale po kolei. 9-tego miałam wizytę i stwierdziłam że chyba chciałabym doczekać w szpitalu na rozwiązanie, po usg okazało się że blizna jest bardzo cienka a Madzia b. duża (3600g) więc decyzja że szpital zapadła. No więc wylądowałam na sali porodowej, gdzie leżałam do rana we środę, na obchodzie lekarz stwierdził, że jak dziecko jest duże to tniemy i cięli. Niestety z powodu wynikłych komplikacji troszkę inaczej niż zwykle i stąd dopiero w 3 dobie dostałam coś zjeść. Madzia ur się z wagą 3660 i 57 cm długości i jest cudna. Ja dochodzę do siebie znacznie szybciej niż przy pierwszym cięciu, ale z powodu głupich położnych i opóźnieniu w rozpoczęciu karmienia - brodawki mam w strzępach i karmienie wygląda na razie odciąganie laktatorem i butelka :(. Pupa Madzi wygląda jak jeden szkarłat i szlag mnie z tego powodu trafia, na szczęście już po wszystkim i powoli dochodzimy do siebie :). Pozdrawiamy Was serdecznie. Pa |
maja77 2008-07-14 11:25:57 |
Aha zdjęcia wkrótce :) |
JOLA-JOLKA 2008-07-14 13:26:26 |
Maju nareszcie się odezwałaś.Bardzo się cieszę, że jesteście już w domku.Czekamy na zdjęcia.My nadal razem.Dziś idę do gina. na wizytę.Zobaczymy co dalej.Zaczynam się denerwować i coraz bardziej się boję.Pierwsza cesarka była strasznie boląca i boję się bólu.Nie wiem czy dam sobie radę.Poprostu mam doła!!!Jak byłam na KTG w piątek to tętno dziecka było 120-180 i martwię sie czy wszystko dobrze.Pozdrawiamy |
JOLA-JOLKA 2008-07-14 21:24:12 |
To znowu ja.Byłam u gina.Jutro mam zrobić KTG i on sam chce je zobaczyć.Powiedział, że raczej doczekam do terminu.Pozdrawiamy |
magda.ant 2008-07-16 11:16:31 |
Maju -gratulacje! Ja wczoraj wrocilam ze szpitala:( Były problemy z tętnem dziecka w ktg, musiałam zostać na obserwacji ale podobno nic złego się nie dzieje. Dziś skonczyłam 39tydz i nadal czekam. Też mam doła i strasznie się boję czy z dzieckiem napewno wszystko jest dobrze, codziennie muszę jezdzic do szpitala na ktg. Naprawde boje sie... |
JOLA-JOLKA 2008-07-16 14:13:17 |
Witam. Byłam wczoraj na KTG i podobno wszystko dobrze.Jak dotrzymam, to mam się zgłosić na kolejne KTG w środę za tydzień i wtedy mają mnie zbadać i zobaczą jak dalej.Myślę, że już w przyszłym tygodniu może urodzę.Czy druga cesarka jest mniej bolesna?Strasznie się boję.Pozdrawiamy |
maja77 2008-07-17 09:54:13 |
Jolu ja znoszę to o wiele lepiej niż pierwsze cc. Organizm jest chyba bardziej przygotowany :). czekamy na info co u Ciebie. pozdr |
JOLA-JOLKA 2008-07-17 16:52:03 |
Maju a u nas cisza.Już bym chciała mieć To za sobą.Chciałabym, żeby Marysia już z nami była.Trochę bolą mnie zrosty po poprzedniej cesarce i denerwuję się.Mój gin.uważa, że jeszcze mamy czas.Młody lekarz, który go zastępował jak mój był na urlopie, to powiedział, że on by mnie już położył, bo i tak będzie cesarka.A mój zwleka, a ja się denerwuję.Myślę żeby skłamać i żeby mnie położyli, co myślisz?Boję się o maleństwo. |
maja77 2008-07-18 10:35:41 |
Nie martw się w końcu lekarz wie co robi, ale jak się denerwujesz to powiedz mu że chcesz poczekać w szpitalu :) - w końcu psyche też jest ważne :))) ściskamy. My walczymy z zółtaczką, chcą nas wysłać do szpitala na fototerapię ale czekam jeszcze na wyniki czy troszkę bilirubina spadła. Ja jadę na ściągnięcie szwów - ale dla pocieszenia Jolu - śmigam po tym drugim cc jak zła :))) jest o wiele lepiej niż przy pierwszym - hura!!! Trzymamy kciuki za Was. |
maja77 2008-07-20 09:52:52 |
Widzę że zapadła cisza, dziewuszki trzymam za was kciuki :))) powodzenia i czekam na relacje :) |
JOLA-JOLKA 2008-07-20 15:24:19 |
U nas cisza.Czekamy.W środę mam wizytę u gina.Zobaczymy co dalej.Maja jak żółtaczka?Lepiej? |
maja77 2008-07-20 16:05:53 |
Dzięki Bogu bilirubina spada, Madzik jest mniej żółty... ale jaki żarłok :). Jak mam więcej w piersiach to nie zje (karmię przez kapturki, bo gryzie mnie trochę) więc odciągam i z butelki jak się przysadzi to i 60 ml zje na raz! A jak ogólnie samopoczucie Jolu, jak się czujesz? Dobrze że nie ma upałów, ale muszę stwierdzić, że cieszę się że to już za mną. Odzywaj się co u Ciebie. pozdrawiam.m. |
JOLA-JOLKA 2008-07-20 20:33:04 |
My właśnie wróciliśmy z festynu.Był z okazji wakacji.Mateuszek się wybawił.Ja dziś cały dzień chodzę i czuję się dobrze.Też bym chciała mieć już to za sobą, ale jeszcze przede mną.Najpierw większą cześć ciąży przeleżałam, a teraz jak bym chciała już urodzić i wszystko robię, to jakoś nic się nie dzieje.Maju jak Tomeczek przyjął siostre?Zastanawiam się jak będzie u nas.Ciesze się, że u Madzi lepiej i czekam na zdjęcia.Pozdrawiamy |
maja77 2008-07-22 08:01:48 |
Tomek przyjął Madzię nawet nie najgorzej. Bardzo ją lubi, głaska i całuje ale czasem wymusza jednak zajęcie się nim i zwrócenie uwagi, zobaczymy jeszcze jak będzie bo przecież to dopiero początki...Jak zrobi się ciepło mam zamiar wyjść z Madzią na pole, w końcu jutro kończy już 2 tygodnie :)). Ciekawe co u reszty lipcówek, Magda.ant odezwij się! pozdrowionka |
JOLA-JOLKA 2008-07-23 12:16:31 |
Witam.Dziś byłam na KTG i na wizycie u gina. i powiedział, ze wszystko dobrze i nadal czekamy.Kręgosłup boli.Zobaczymy co dalej.Pozdrowienia |
maja77 2008-07-23 15:25:17 |
hej Jolu, podziwiam Twoją cierpliwość toż to chyba już 40 tydzień u Ciebie :))). Najlepsze jest to że najpierw leżymy żeby donosić, a później okazuje się że trzeba czekać aby się zaczęło - gdy już może...pozdrowionka i trzymam kciuki. Ciekawe co u reszty dziewczyn, Magda zamilkła... |
JOLA-JOLKA 2008-07-24 13:32:53 |
Witam. U nas nadal cisza.Jutro mam jechać do spitala na KTG to zobaczymy co dalej.Maju tak to już 40 tydzień.Dokładnie 39tyg. i 4 dni.Dziś jak szłam z Matyśkiem na spacer to się przewróciłam i potłukłam.Naszczęście odruchowo upadłam na bok.Mam guza na głowie i jestem podrapana.Mam nadzieję, że z Maryśką wszystko dobrze.Chyba jestm już zmęczona i znowu zaczynam się bać.Pozdrawiamy |
magda.ant 2008-07-25 17:13:52 |
Witajcie! 19.07 urodził się Marek:) Ważył 3370 i miał 54cm długości, rodziłam 18godzin, poród był ciężki -maluszek nie chciał się wstawiać mimo pełnego rozwarcia, naszczęście trafiłam naprawdę na świetnego lekarza, dzięki jego zdecydowaniu, opanowaniu i doświadczeniu wszystko skończyło się dobrze. Marek miał tylko złamany obojczyk, mi mimo szerokiego nacięcia krocza pękła pochwa...ale to wszystko już za nami:) Dziś wypisali nas do domu, Marek jest cudowny, świetnie ssie a ja mam dużo pokarmu więc radzimy sobie:) Bardzo tylko obolała jestem...Pozdrawiam wszystkie mamy i maluchy!!!!! |
maja77 2008-07-25 20:27:16 |
Gratulacje Madziu, życzymy dużo zdrówka i wszystkiego naj :))). Jola teraz czekamy na Ciebie, nic się nie martw i nie bój - przecież już to znasz będzie łatwiej pozdrawiam Was i maluszki :) |
JOLA-JOLKA 2008-07-30 13:31:42 |
Witamy.25 lipca o 11,45 urodziła się Marysia.3400/55 cm dostała 10 pkt.W poniedziałek wypisali nas do domu.Podejrzewali żółtaczkę, ale okazało się, że jest ok.Marysia jest grzeczna i często się uśmiecha.Mateuszek przyjął ją dobrze.Nawet butle jej przynosi.Pokarmu mam coraz więcej.Miałam cesarskie cięcie i jeszcze boli mnie wszystko.Ta cesarka była gorsza.Musieli wycinać dużo zrostów po poprzedniej.W piątek mam zdjęcie szwów.Pozdrawiamy |
maja77 2008-07-30 16:40:06 |
No gratulacje Jolu... dziewuszki to teraz chyba czas przenieść się do niemowlaczków :))) |
maja77 2008-08-03 10:45:08 |
No to upragnione zdjęcie Małej Księżniczki - Madzia ma tu 3 tygodnie i nie śpi - co się na razie rzadko zdarza :)
|
maja77 2008-08-03 10:45:39 |
I jeszcze jedno :)
|
agnieszka_z 2008-08-04 10:01:59 |
Sliczna mala ksiezniczka, takie ma piekne wloski... gratulacje dziewczyny i samych radosnych chwil z waszymi malenkimi skarbami :) |
maja77 2008-08-04 15:24:43 |
Dzięki i wzajemnie :) |
Strona 17 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |