szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - czy są już jakieś lipcóweczki 2008


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 11 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, następna
Napisano: Treść:
karo
2007-11-26
Email
Witam czy są już jakieś dziewczyny które mają termin na lipiec? Ja jestem taka lipcóweczką,w piętek bylam u lekarza.Ale karte ciąży założymy za ok 2 tyg. Ciesze się bardzo,chociaż troche się boje.Czuje się rewelacyjnie.Pozdrawiam
magda.ant
2008-03-20
14:58:26
Email
Hej! Witam wszystkie mamy:)) Na usg 3d idę w środę po Świętach, nie mogę sie już doczekać!!!!W Poznaniu taka przyjemność będzie mnie kosztować 150zł -u pani doc. Ropackiej, którą mi poleciła moja lekarka. Podobno takie badanie można nagrać na płytę, tylko czy potem jest potrzebny jakiś specjalny program żeby to odtworzyć na swoim kompie?Może któraś z Was się orientuje? Nie wiem czy mąż da radę pójść ze mną a bardzo chciałby Maluszka zobaczyć... Nadal nie wybraliśmy imienia dla naszego synka, jakoś nie możemy wybrać niczego co podobałoby się nam obojgu:( Poza tym czuję się dobrze, brzuch rośnie, znalazłam fajny, tani sklep z ciuchami dla kobiet w ciąży:) Mały kopie -najczęściej wieczorem, przed snem. Życzę Wam wszystkim zdrowych, spokojnych Świąt, wiele radości z dzieci które już macie i z tych które jeszcze rosną pod waszymi serduszkami:))Pozdrawiam!!
pinkie
2008-03-20
19:16:08
Email
Magda, dostaniesz płytę dvd, mozesz odtworzyć w normalnym odtwarzaczu DVD, lub na kompie, jeżeli takie filmy możesz odtwarzać
JOLA-JOLKA
2008-03-20
19:59:45
Email
Hej.Wróciłam z USG.Maluszek jest starszy od tego co wyliczył gin. o dwa tygodnie.Podobno to chłopiec.Mój Mateuszek napewno się ucieszy z brata.Waży 562 gramy i ma prawie 21 cm.Powiedział, że nie wie dlaczego brzuch mnie pobolewa.Zbadał mnie i wszystko ok.Życzę wam wszystkiego najlepszego z okazji Świąt.Spokojnych i rodzinnych.Pozdrawiam
maja77
2008-03-21
10:39:14
Email
Hej ja też po wizycie - chyba z pracą pożegnam się na dobre :(. Z dzidzią wszystko ok tylko dr nie podoba się stan blizny po cesarce (na macicy) - że trochę jest cienka (prawdopodobnie na wskutek skurczy) - efekt kontrola usg za 2 tyg, mnóstwo magnezu i nospa. I tak to jak szyjka nie cienka to blizna i tak w kółko - troszkę mnie zmartwił - ale cóż na to akurat nie mam wpływu. Jedynie oszczędzający tryb życia i dużo polegiwania... Narazie święta więc humor się poprawia :))) życzę Wam zdrowych spokojnych Świąt pełnych radości i miłych gości :) pozdrawiam
magda.ant
2008-03-27
13:10:35
Email
Witajcie!wczoraj byłam na usg 3d:))Fantastyczna sprawa!!!! Niestety nie udało się nam obejrzeć buźki malucha:( Ale najważniejsze że wszystko jest dobrze i wreszcie jestem trochę spokojniejsza:) A mały waży już 615gamów:)) No i nadal strasznie ruchliwy jest:)buszuje mi w brzuchu cały dzień -wystarczy że na chwilę usiądę i już czuje jak sobie bryka, aż się w pracy skupić na niczym nie mogę:)) Jedyne co mnie martwi to to że dziś zauważyłam że mam upławy -do tej pory były białe teraz zrobiły się takie lekko żółtawe:(( Jak myślicie zrobić najpierw jakieś badania -np bad ogólne moczu? czy od razu zgłosić się do ginekologa? Dodam że dolegliwości żadnych nie mam..Pozdrawiam wszystkich!
maja77
2008-03-27
16:01:47
Email
Magda jeśli zauważyłaś że coś jest nie tak to zrób od razu czystość pochwy i wszystko będziesz wiedzieć :)
magda.ant
2008-03-27
20:55:16
Email
Hej! właśnie czekam na wynik bo lekarka zrobiła mi na ostatniej wizycie. W każdym razie mam nadzieje że to nie jakaś infekcja....dzięki. Pozdrawiam
maja77
2008-04-02
10:00:07
Email
No cześć my po wizycie Madzia ma ok 650 g i jest duża :). Do pracy stanowczo nie wrócę i czeka mnie 10 tygodni odpoczynku intensywnego (a tu wiosna :() - niestety grubość blizny jest niepokojąca i muszę bardzo na siebie uważać (tylko 2 mm). Staram się nie martwić ale ... No cóż taki już los mamusiek - pozdrawiam Was serdecznie - mam nadzieję, że u reszty z Was wszystko przebiega ok :)
JOLA-JOLKA
2008-04-02
13:22:17
Email
Maja77 ja też poprzednio miałam cesarkę.Bolą mnie zrosty.Chyba szwy się rościągają.Powiedz czy na grubość blizny zwrócił lekarz na USG czy podczas badania?
maja77
2008-04-02
19:19:28
Email
Jolka to widać na badaniu USG - tak myślę, że wolałabym nie wiedzieć, to bym się nie martwiła :( no ale cóż...
JOLA-JOLKA
2008-04-10
13:16:40
Email
Witam.Byłam w szpitalu.Dziś wyszłam.Brzuch mnie bolał i dostałam kroplówkę i zastrzyki na rozkurczenie.Zrobili USG i póścili.Podobno jest ok.Pozdrawiam
maja77
2008-04-10
20:20:07
Email
Dużo zdrówka Jolu!
pinkie
2008-04-11
10:01:54
Email
Dziewczyny, ja też życzę zdrówka!. To mój 26 tydzień i chyba nadszedł okres obżarstwa. Właśnie zrobiłam biszkopt z bitą śmietaną i owocami. I chyba sama go zjem... NA razie mam 3 kilo do przodu ;) Zobaczymy jak dalej. A jak u Was z apetytem?
renya
2008-04-13
08:14:14
Email
Witajcie! Pinkie, zazdroszcze Ci tych 3 kg - ja mam już 10 i przeraża mnie to, bo do końca jeszcze daleko :( Pociesza mnie jednak fakt, że trochę straciłam apetyt (do tej pory co 2-3 godziny dopadał mnie wilczy głód i nie dawał się "zajeść" owocem czy sucharkiem). Teraz jem 3 posiłki w rozsądnych ilościach, a pomiędzy nimi 2 owocowe przekąski - to mi wystarcza. Waga przystopowała. Pozdrawiam cieplutko wszystkie Mamuśki :)
maja77
2008-04-13
19:21:42
Email
No cześć ja dziś odwiedziłam ambulatorium bo brzuszek zaczął trochę szaleć, na szczęście wszystko ok, dzidzia duża ma ok 850g, dostałam duphaston i do domku - uff na szczęście (bo oczywiście byłam spakowana - więc mnie nie zostawili :)) ja ostatnio miałam 5 kg do przodu, teraz chyba troszkę więcej ;). pozdrowionka i wracam do łóżeczka.
magda.ant
2008-04-15
21:01:30
Email
Witajcie!! Byłam u mojej lekarki:) Mały rośnie waży już 840g -25tc:) ja mam 4kg na plusie jak do tej pory...Pozdrawiam serdecznie!!!
maja77
2008-04-17
09:08:52
Email
Hej mam pytanko, czy robiłyście już krzywą cukrową po wypiciu glukozy? No bo u mnie 25 tydz, a lekarz narazie mi zlecił tylko cukier na czczo? Czyżby się już odchodziło od tego badania?
JOLA-JOLKA
2008-04-18
11:40:27
Email
Hej.Ja wczoraj byłam na kontroli u gina. i mówił, że glukozę będę robić za 1 lub 2 tygodnie.U mnie też 25 tydzień.Powiedział, że to robi się między 24, a 28 tygodniem.Mam anemie i kazał mi brać żelazo.Może można leki jakoś zastąpić.Narazie piję sok z buraka.USG powiedział, że zrobię dopiero po 30 tygodniu.Pozdrawiam
pinkie
2008-04-18
16:59:53
Email
Ja w pierwszej ciąży w ogóle nie miałam tego badania z glukozą , tylko zwykłe badanie na cukier - wyszło nisko, wiec lekarz nie kazał mi robić testu obciażenia glukozą. Teraz miałam mieć, ale lekarz się pomylił w zleceniu, wypisał drugie i zapomniał dodać tego testu.
malarene
2008-04-22
22:01:39
Email
Cześć mamusie To moja pierwsza ciąża Termin mam na 15 lipca 2008 Mam do Was pytanie. Ja jestem teraz w 27 tygodniu i moje dziecko waży ponad 1300 gram , uważam że to za dużo jak na ten wiek , czy możecie sie pochwalić swoimi pociechami ? Ile ważą ? itp. Pozdrawiam,

pinkie
2008-04-23
09:30:40
Email
Witaj Maralene. Wg mojej mądrej literatury dziecko osiaga wage 1300 g w 29 tygodniu. Ty jesteś w 28 mym, wiec nie jest to jakaś duża różnica. Poza tym USG moze sie troche mylić. Nie wiem, ile waży teraz moje dziecio, a jesteśmy w tym samym momencie, ja mam termin na 16 lipca. To moje drugie dziecko, wiec nie analizuje tak bardzo badań i nie przeżywam tego jak w pierwszej ciąży. Czy bierzesz witaminy? bo to podobno bardzo napędza wzrost dziecka. Moze też to rodzinne, ze u Was rodzą sie większe dzieci - lepiej jak dziecko jest większe niż mniejsze jak na swój wiek prenatalny- tak mi powiedział profesor jak mi robił USG.
malarene
2008-04-23
12:48:00
Email
Dzięki - troche sie uspokoiłam. Wiem że trochę przesadzam , ale to moja piersza ciąża. Będzie to chłopczyk, wiec to u nas raczej nie rodzinne :-) Same dziewczynki a tu nagle chłopak. Pozdrawiam,
maja77
2008-04-23
19:45:57
Email
Witamy w gronie lipcówek :). Ja już wszystko wiem po wizycie - mam zrobić obciążenie glukozą 75g więc wątpliwości się wyjaśniły. Co do wagi dziecka to sprawa jest indywidualna - ja wiem, że Madzia została poczęta zaraz na początku cyklu i faktycznie w stosunku do wieku ciąży jest większa o 1,5 tygodnia. Teraz jest 25+4 tydzień a ona jest na ok. 27. Przyznam się, że z daty miesiączki to jestem wczesną sierpniówką raczej - ale wpisałam się na lipiec bo wierzę, że Madzia urodzi się właśnie wtedy. Pozdrawiam
JOLA-JOLKA
2008-04-29
10:10:11
Email
Witam. Co tak u nas cicho? Mogłybyście trochę napisać jak się czujecie. Wczoraj byłam na wizycie u gina. i mierzyliśmy tętno maleństwa. Podobno ok. Odebrałam wyniki glukozy i też ok, tylko morfologia kiepska i cholesterol mam za duży.Kazał mi powtórzyć.Toksoplazmozy nadal nie mam. Mam zapisać się na USG. Maleństwo coraz bardziej się wierci. Mój dwuletni Mateuszek już kilka razy kopnął mnie w brzuch. Trochę się przestraszyłam, bo potem maluch się nie ruszał. Pewnie się przestraszył. Ale czasami nie zdążę temu zapobiec. Gdzie wybieracie się na majówkę? Pozdrawiam
maja77
2008-04-29
15:09:51
Email
No ja właśnie czekam na wyniki glukozy. A majówkę spędzam w domku w łóżku :(. lekarz stwierdził, że by doczekać w miarę oszczędzając się do 32 tygodnia a później mam się zacząć więcej ruszać - no to tylko jeszcze miesiąc.....A jak Wasze brzuszki - mi niestety się stawia i przeszłam z nospy na fenoterol, który o dziwo w tej ciąży dobrze znoszę. Najlepiej to się czułam na duphastonie ale lekarz twierdzi, że jak mam córeczkę to nie jest wskazane dla niej, stąd ten fenoterol. A tu ciepło się robi a leżec trzeba - ale warto bez dwóch zdań :)))))
JOLA-JOLKA
2008-04-29
18:03:02
Email
Ja jestem na nospie.staram sięją brać, jak tylko mnie brzuch zaboli, ale nie regularnie.Jak odczuwasz te bóle?Czy są one związane z tym szwem?Mi na USG (robiłam w szpitalu w 24 tyg.) nic nie mówili o szwie, a też miałam poprzednio cesarkę. Ja nigdy nie miałam skurczu i nie wiem na co reagować.Maju leż jeszcze się nachodzisz.Pozdrawiam
maja77
2008-04-29
19:50:01
Email
Jolu ja mam takie twardnienie brzucha - brzuch staje się twardy - coś jakbym miała wzdęcia i ucisk na pęcherz po czym to za chwilę przechodzi. Skurcze nie zależą od szwu - bo w pierwszej ciąży też je miałam, ale przez długi czas nie wiedziałam, że to skurcze :( - co przypłaciłam niestety skróconą szyjką... Dzięki za słowa otuchy i pozdrawiam
JOLA-JOLKA
2008-04-30
14:21:29
Email
Maju ja mam dziś takie odczucia jakbym miała dostać okres i bolą mnie plecy.Nie wiem czy się nakręcać, czy leżeć i brać nospę.Może plecy mnie bolą, bo pare kilo doszło?Jak u Was?Bolą Was plecy na dole?
maja77
2008-04-30
19:44:03
Email
Jolu, ja jak pochodzę to kręgosłup mnie pobolewa ale też kilka kilo przybyło ;). Natomiast co do bólu brzucha - to się poobserwuj, może coś zjadłaś, a jeśli są faktycznie silne to leż i nospa a jak nie przejdzie to skontaktuj się z lekarzem i najważniejsze - się nie denerwuj :) pozdrawiam
magda.ant
2008-05-01
12:07:45
Email
Witam!Dawno mnie tu nie było.....Witaj Malarene:) miło poznać kolejną lipcóweczkę:)) Maju to co pisałaś o bólu brzucha -takie uczucie twardnienia, ucisk na pęcherz...czy to naprawdę skurcze macicy? w ostatnim tygodniu pojawiły się u ,mnie takie właśnie dolegliwości więc mnie trochę zmartwiłaś:( Zwłaszcza że na poprzedniej wizycie lekarka zwracała uwagę, że moja macica jest bardzo napięta i kazała mi leżeć... Więc leże od 2tygodni, staram się chodzić tylko tyle na ile muszę więc mnie te skurcze martwią zwłaszcza że nie biorę żadnych leków? A jestem dopiero w 28tyg. Następna wizyta dopiero 12maja wiec nie wiem czy powinnam zgłosić się wcześniej? czy jeszcze te twardnienia brzucha poobserwować? Co do obciążenia glukozą też robiłam test z 75gramami glukozy, no i również mam niedokrwistość ale biorę preparaty żelaza więc powinno być lepiej:) Przytyłam jak narazie 6kg i poza tym twardym brzuchem czuję się dobrze:) Myślę już powoli jak przemeblować nasze mieszkanie -mamy z mężem kawalerkę więc z miejscem będzie raczej ciężko, macie jakieś rady co do łóżeczka, materaca? Bo dla mnie to jeszcze zupełnie nieznane tereny:)) i poza kolorem nie wiem na co zwracać uwagę:)) Pozdrawiam wszystkie lipcóweczki!!
maja77
2008-05-01
19:05:40
Email
Niestety Madzia wygląda na to, że to chyba to... ale jak te bóle są dokuczliwe to weź nospę i faktycznie dużo wypoczywaj... A jak Cię coś zaniepokoi to skontaktuj się z lekarzem a i najważniejsze nic sie nie martw. Przy pierwszej ciąży leżałam ze skurczami i bez szyjki od 28 tyg i do 38 pociągnęłam ;). Co do małej powierzchni to my przy Tomku urządzaliśmy się w pokoju 10m2 z sofą , biurkiem, łóżeczkiem, TV... więc wszystko się da się upchać. Łóżeczko wybierał mój mąż jak byłam w szpitalu. jak przyjechałam to już stało skręcone z materacem i pościelką baldachimem - tak mi się małżonek spisał :). Pozdrawiam serdecznie i uciekam leżeć bo dzidzia szaleje a przez to brzuch się stawia że hej :(.
magda.ant
2008-05-02
09:16:39
Email
Dzięki Maja:))trochę sie spokojniejsza czuje..tak już jest w tej pierwszej ciąży że wszystko jest nowe...My mamy całe mieszkanko 18m, w tym pokój 9m z kawałkiem:)) cóż ciasne ale własne:)) Myślę że jakoś damy radę tak to przemeblować aby się wszystko zmieściło:)) zresztą już się nie mogę doczekać aż maluch będzie z nami...szkoda tylko że wciąż nie zdecydowaliśmy się na imię.... Dobra idę leżeć! I Tobie też przyjemnego leżakowania życzę!!! Pozdrawiam!!!
JOLA-JOLKA
2008-05-05
10:57:20
Email
Hej dziewczyny.W weekend byliśmy na działce, ale pogoda kiepska.Też leżałam.Jak boli mnie brzuch, to mój gin. kazał mi brać nospę i magnez. Czasami mam wrażenie, że wszystko mam nisko.Gin. twierdzi, że jest ok.Mam się zapisać w tym tygodniu na USG.Co do łóżeczka, to mój mąż kupił Mateuszkowi jak byliśmy jeszcze w szpitalu.Gdy wróciliśmy, to już wszytsko było.Materac mieliśmy zwykły.Pozdrawiam.Już mało nam zostało do końca.
maja77
2008-05-06
14:45:09
Email
No cześć ja już mam dość leżenia!!! ---- im dłużej leżę tym brzuch bardziej staje :(.Ale ogólnie czuję się nieźle. Jem nadal magnez i fenoterol no i w czwartek idę do gina -zobaczymy jak tam Madzia rośnie, bo ostatnio miała ok 1,3 kg :). Poza tym jak patrzę na pogodę to łapię doła, że słonko świeci a ja w łóżku :(((. No to się wyżaliłam;). Pozdrawiam Was i Wasze brzuszki :). Oby ten czas szybko zleciał....
JOLA-JOLKA
2008-05-06
16:26:19
Email
Cześć. Maju już nie dużo nam zostało. Pogoda ładna się dopiero zaczyna.Jeszcze wszystko przed nami.Leż i nie martw się.Ja mam zapisać się na USG. Trochę boję się o ten szew z poprzedniej cesarki. Zobaczymy co słychać u małego człowieka.Maju jak masz doła to pisz, będziemy się wspierać. Pozdrawiam
pinkie
2008-05-06
17:42:44
Email
WItam! Ja też mam doła - nie mogę sprzedać mieszkania :( Chciałabym już się przeprowadzić do większego lokum, a tu nie ma klientów na nasze.... Jak nie sprzedam - nie mam szansy na wiekszy kredyt. W ofercie jest tyle mieszkań na sprzedaż, ze kupujący mogą sobie nieźle przebierać. Już mieliśmy klienta, po długim weekendzie mieliśmy sie umawiać do notariusza - i zrezygnował! Ciasno nam bedzie w dwóch pokojach z dwójką malutkich dzieci! Wiem ze w porównaniu z Wami nie mam na co narzekać, ale my już we trójkę sie dusimy w naszym 50metrowym mieszkaniu... Nie mamy tu zadnej rodziny, jakby siostra chciała przyjechać mi pomóc przy dziecku no to nie mam jej gdzie położyć... Tak marzę o wiekszym M, zeby chociaż gości było gdzie umieścic. Do najbliższych mamy 340 km
maja77
2008-05-06
20:29:48
Email
Dzięki Jolu ;) Muszę przyznać, że jak patrzę na moje koleżanki które całe 9 mcy przechodziły i wszystko mogły robić to mi przykro że mnie w 2giej ciąży mimo starań się nie udało ustrzec przed leżeniem :(. Ale z drugiej strony wiem że wiele dziewczyn jest w takiej sytuacji jak ja albo w gorszej i nie pozostaje nam nic innego jak wspierać się no i wytrwale kibicować - byle do bezpiecznego rozwiązania:))))). A co do mieszkania pinkie - my pod koniec roku odbieramy nasze 57metrów i też powoli zastanawiam się jak my się pomieścimy - ale na większe niestety nie mamy szans - choć akurat w tej sprawie jestem dobrej myśli - tak go urządzimy aby było funkcjonalne i jakoś damy radę dopóki dzieci nie wyfruną z gniazda :))))pa
magda.ant
2008-05-06
21:03:19
Email
Hej dziewczyny! Ten dół jest chyba zaraźliwy:( ja też ostatnio w nienajlepszym humorze jestem:( Pogoda ładna a ja nie mogę iść na spacer i jakoś tak smutno mi wogóle. Martwię się że mały ma dopiero 28tyg a moja macica już sobie nie daje rady..Do lekarki idę w poniedziałek i mam nadzieję dowiedzieć się czegoś optymistycznego, chociaż małego zobaczę...i już naprawdę tylko na to czekam. Co do mieszkania Wasze 50metrów to dla nas narazie marzenie ale co tam nie narzekam dobre i to co mamy. no i trochę się martwię że nie dam sobie rady z dzieckiem...mieszkamy z mężem sami, teściowie mieszkają 100km od nas, ale trudno na nich liczyć bo sami mają małe dziecko, a ja z rodziny mam tylko tatę i to daleko.... I tak naprawdę to nigdy nie zajmowałam się dzieckiem i trochę mnie to wszystko przeraża... Kurcze byle do poniedziałku!!!!Pozdrawiam
pinkie
2008-05-06
21:37:49
Email
Magda, nie chcę Cię straszyc, ale my przy pierwszym dziecku zarzekaliśmy się, ze nie potrzebujemy pomocy, bo w ogóle jesteśmy bardzo samodzielni. Mieliśmy ukończoną szkołę rodzenia itp. Jednak po dwóch tygodniach poprosiłam siostrę o przyjazd, potem zastapiła ja druga siostra a po kilku tygodniach poddaliśmy się i wyjechałam z synkiem do mamy :) Fakt, ze ja już byłam totalnie załamana chorobami małego i pobytem w szpitalach. Mąż pracował a ja albo w szpitalu albo w domu - czasami nie miałam kiedy i z czego ugotować sobie jedzenia. Poród to pestka - trwa tylko 12 godzin. Potem zaczyna sie ... koszmar - dla mnie to były koszmarne 3 miesiące. Teraz, jeżeli sie nie przeprowadzimy, to zamierzam rodzić w swoim rodzinnym mieście, gdzie rodzinka zajmie sie też Tomkiem a i ja będe spokojna i ...obsłużona :)
pinkie
2008-05-06
21:41:32
Email
Magda, naprawdę moze być inaczej w Waszym przypadku. Ja jakoś nie zakładałam ze dziecko może mi chorować. Wyobrażałam sobie jak wypoczywam na macierzyńskim, chodzimy na spacerki, z nosidełkiem na zakupy... Rzeczywistość tak mnie dobiła, ze do dziś mam traumę tamtych dni...
maja77
2008-05-07
09:36:57
Email
Magda, nic się nie martw, my z pierwszym dzieckiem też byliśmy zdani tylko na siebie (teraz też). Nasze rodziny też mieszkają daleko i nikt przez pierwsze miesiące nam nie pomagał. Mało tego po 3,5 mcach (skończony macierzyński) musiałam wrócić do pracy - więc szukaliśmy opiekunki. Nie ukrywam, że po cesarce pierwsze tygodnie były dle mnie bolesne :( a tu jeszcze mąż w pracy, dziecko płacze a ja głodna :(, też czasami nie miałam czasu zjeść ale tak serio to ja o tym już nie pamiętam....Dacie sobie radę. U mnie kroi się powtórka z rozrywki (tzn. brak pomocy i cesarka :(), więc będziemy się wspierać :)))). Tylko nie myśl, że mi będzie łatwiej bo już raz to przeszłam - ale ja też na nowo będę musiała się nauczyć małego dziecka - a poza tym mam szalejącego 2,5 latka któremu z tych krótkich 24 godzin też trzeba będzie wykroić czas opieki i zabawy. Będzie dobrze i głowa do góry dziewuszki.
JOLA-JOLKA
2008-05-07
10:53:30
Email
Witam dziewczynki.Nareszcie się rozpisałyście.Co do mieszkania, to my narazie mieszkamy z moją mamą.Mamy 50 metrowe mieszkanie i dla nas jest tylko jeden pokój.Będziemy musieli troszkę poprzestawiać.Już nie długo mamy iśc na swoje, ale jeszcze mi się nie śpieszy.Wykańczamy domek.Fajnie będzie przejść na swoje 250 metrów.Narazie wylewają podłogi.Mojego meża ciągle nie ma, bo ma coś do załatwienia.Mama bardzo mi pomaga.Wszystko robi przy Mateuszku.Dla mnie najgorsze jest teraz 3 piętro bez windy.Maja i Magda już mało nam zostało tego leżenia.Pozdrawiam
maja77
2008-05-08
09:02:08
Email
No a u nas Tomuś ze żłobka przyniósł ospę i właśnie go wysypuje... Ja miałam ospę ale i tak się trochę martwię czy mnie nie wysypie półpaścem - dzisiaj idę do gina - mam nadzieję, że mnie uspokoi :)
JOLA-JOLKA
2008-05-08
15:27:37
Email
Witam.Właśnie wróciłam z USG.Wszystko dobrze.Według USG ciąża 29-30 tyg.Waga około 1400 gram.I coś co najbardziej mnie zaskoczyło...to płeć - dziewczynka.Lekarz stwierdził, że według niego to córeczka.Na poprzednich USG raz tylko lekarz stwierdził w 21 tyg., że chyba chłopiec i na żadnym innym nie było widać płci.Mam nadzieje, że to prawda i będzie córeczka.Pozdrawiamy
maja77
2008-05-09
19:55:40
Email
No cześć my też po wizycie i USG. Dobre wieści to to, że Madzia ma już ok 1400g a blizna po cesarce wygląda nieźle :). Więc Dr stwierdził, że w miarę samopoczucia mogę wychodzić na krótkie spacerki. No i dziś zawiozłam zwolnienie do pracy i tak się zmachałam, że resztę dnia dochodziłam do siebie :( - jednak to leżenie kiepsko wpływa na kondycję... Pozdrawiam
magda.ant
2008-05-13
14:07:09
Email
Witajcie! wczoraj byłam u lekarki. Maluch rośnie waży ponad 1200g. Szyjka jest długa -4cm, macica już nie jest tak napięta jak przy poprzednim badaniu:) No i pani dr pozwoliła mi wrócić do pracy do końca maja:) Strasznie mnie to urządza bo te 3tygodnie są mi potrzebne aby pozałatwiać wszystkie formalności związane z przerwaniem mojego stażu na okres do porodu i potem urlopu macierzyńskiego:) No i cieszę się że nie muszę już leżeć całymi dniami -chociaż mam zakaz dłuższego chodzenia i mam nadal kłaść się w ciągu dnia na kilka godzin. Z rzeczy mniej fajnych okazało się że mam infekcje pochwy i dostałam leki. 20 lub 27 maja idę znów na usg 3d -mogę je zrobić za darmo któregoś z tych dni więc zamierzam skorzystać!!! No i mąż zakończył właśnie remont naszego mieszkanka, mamy już puste miejsce przygotowane dla łóżeczka ale z jego kupnem jeszcze poczekamy.... zresztą jak narazie nie robię zakupów dla Dziecka....czy do szpitala powinnam zabrać jakieś ciuszki/kosmetyki dla malucha? Pozdrawiam serdecznie!!!
JOLA-JOLKA
2008-05-13
17:34:14
Email
Hej.Madziu w szpitalu trzeba mieć wyprawkę dla dziecka tzn.kaftaniki, śpioszki, pieluszki, rożek, kocyk, olejek, puder, pieluszki tetrowe, czapeczki, skarpety, rękawiczki itp. Ubranka to już po mału trzeba szykować, bo już zacznie się 8 m-c i mogą się różne rzeczy zdażyć. Ja Matyśka urodziłam prawie miesiąc przed terminem. Poprostu wody wcześniej odeszły. Dobrze, że miałam spakowaną torbę, bo potem nie ma się do tego głowy.Pozdrawiam Was serdecznie.
maja77
2008-05-13
18:50:56
Email
No hej, ja wcześniej nie miałam ciuszków dla dziecka w szpitalu, dopiero po kilku dniach mąż mi dostarczył, kosmetyki również. My narazie kończymy ospę, a ja staram się wypoczywać z moimi panami w domku - co nie zawsze nam wychodzi, ale w sumie przynajmniej czas mi szybciej leci :))).
magda.ant
2008-05-15
13:44:20
Email
Hej! nie myślałam że powrót do pracy może być taki męczący...generalnie już się chyba odzwyczaiłam od wstawania rano i od pracy wogóle. Do tego brzuch przeszkadza mi już w zmianie biegów i ciężko prowadzić samochód...Ale jak policzyłam jeszcze 9dni roboczych do końca maja więc powinnam dać radę:) Zresztą przynajmniej zdążę załatwić wszystko co muszę zanim się wybiorę na urlop macierzyński:)) A jak u Was?jak się czujecie? wiecie już gdzie chcecie rodzić? ja wybrałam szpital, zwiedziłam porodówkę...strasznie szybko ta ciąża mija....Maja jak wasza ospa:)? Pozdrawiam serdecznie Pa
maja77
2008-05-15
14:52:35
Email
No witaj, ospa przechodzi, jutro idziemy do kontroli. mam nadzieję, ze Tomcio wróci do złobka od poniedziałku, strasznie fajnie jest mieć chłopaków w domu (tzn męża i synka) ale wypocząć to sobie za wiele nie wypocznę...A to siku, a to piciu, a to obiad itd...itd...Poza tym zaczęłam troszkę się ruszać, bo ogólnie zauważyłam że jak leżę za długo to brzuch się stawia częściej - więc troszkę chodzę , później taki sam czas odleżam :)....Ale już w sobotę kończymy 29 tydzień...Oby wytrwać choć do 36 :) pozdrowionka dla wszystkich
JOLA-JOLKA
2008-05-20
10:20:11
Email
Hej.Znowu tu tak cicho.Co u Was?Ja wczoraj byłam na kontroli u gina.Powiedział,że wszystko ok.Kazał wszystko robić, żeby do 8 lipca nie urodzić.Kazał leżeć i się oszczędzać.Pozdrawiam
maja77
2008-05-20
14:45:42
Email
No cześć, u mnie Tomcio wrócił do złobka, ale po tej ospie to się trochę niejadek zrobił - wypatrzyłam że idzie mu piątka - więc może to to.. Ja czuję się nieźle, czasami lepiej, czasami brzuch twardnieje częściej ale ogólnie to nastrój niezły. Właśnie wytynkowali nam mieszkanie, więc czekam na c.o. i wylewki oraz drzwi i mam nadzieję, że do września się wyrobią - a ja narazie planuję kolory meble itd. Dziś byłam na badaniach toxo, krew, mocz i Coombs a za tydzień na kontrolę. Zaczęłam się też troszkę obżerać bo trochę mało przybrałam (7kg) i chciałabym aby Madzia miała z czego rosnąć :)))). Pozdrowionka i piszcie ci u Was.
JOLA-JOLKA
2008-05-20
14:49:46
Email
Maja co to Coombs? Ja toxo robiłam 2 tygodnie temu.Nie wiem czy jeszcze przed porodem powinno się robić?
pinkie
2008-05-20
16:28:57
Email
Ja mam ostatnio prawie cały czas twardy brzuch i dostałam diprophiline na rozluźnienie. Test obciążeniowy na 50g glukozy wyszedł mi wysoko i mam unikać słodyczy (nie wiem jak ja to zrobię) Dziś podpisujemy umowę przedwstępną sprzedaży mieszkania - WRESZCIE! Coombs to badanie na przeciwciała w grupie krwi - czy jest konflikt serologiczny, czy nie ma.
maja77
2008-05-20
18:12:43
Email
Coombs ma mi sprawdzić, czy wytworzyłam przeciwciała przeciw dzidzi, jeśli odziedziczyła krew po ojcu. Ja w pierwszej ciąży miałam konflikt i dostałam po porodzie antyglobulinę, która miała związać przeciwciała, które wytworzyły się przy zetknięciu mojej krwi z krwią Tomka. Więc teraz w zasadzie powinnam czuć się spokojnie ale taka profilaktyka jest skuteczna na 99%. Więc sprawdzić nie zawadzi :).
magda.ant
2008-05-20
20:00:16
Email
Hej! byłam dziś na usg 3d:) Mam świetne zdjęcia buźki małego:)) Maluch ma już 1583gramy i ma się dobrze:) Pinkie może powinnaś powtórzyć test obciążenia z 75gramami glukozy? Trzymajcie się dzielnie!! Pozdrawiam
pinkie
2008-05-20
22:29:38
Email
przestań, nie mam zamiaru... To ohyda
maja77
2008-05-21
08:54:39
Email
Ja miałam z Tomkiem 50g podwyższone, ale właściwie w pierwszej ciąży ograniczyłam się do unikania cukru - w tym również soków owocowych bo te w kartonach są super słodzone (jak coś to je rozcieńczałam) i dużo wody mineralnej. I tyle. Ale zgadzam się, że 75g to ohyda :(.
JOLA-JOLKA
2008-05-21
11:35:59
Email
Ale w nocy dziś miałam przygodę.Obudziłam się i miałam mokre prześcieradło.Około 1 w nocy pojechaliśmy do szpitala.Miałam wrażenie, że to wody.Nie było żółte jak mocz, tylko prześwitujące.Zrobili mi KTG i ruchy i tętno w normie.Potem lekarz pobrał mi z szyjki próbkę i polał preparatem i powiedział, że jak wody to nie z szyjki.Powiedział, że może pekac zatoka łożyska.Mam obserwować i w razie powtórki wrócić.Jak wody są z zatoki, to nie są w stanie sprawdzić.Mam się poprzeginać i zobaczyć, czy bedzie ciekoło.A ja boję sie wstać z łóżka.Mąż pojechał do pracy na rano i teraz się boję, że jak się powtórzy to co ja sama zrobię.Na razie leżę.To już 30 tydzień i 3 dni.Waży około 1600 gram.W razie co to jedziemy do Instytutu Matki i Dziecka.Dziś w nocy też byliśmy w Instytucie, bo mój gin.powiedział, że w jego szpitalu nie ma Ojomu dla noworodków i bezpiecznie do Instytutu.Pozdrawiam
maja77
2008-05-21
12:55:50
Email
Oj Jolciu to miałaś przygodę :(. Nie martw się mój gin to tylko czekał na 30 tydzień i mówił żeby się nic nie martwić bo nawet jakby coś tam miało być to dzidzia jest wystarczająco duża :) - ja teraz 29+4. Wypoczywaj i nic się nie martw :). I absolutnie się nie denerwuj. W Krakowie też tylko wybrane szpitale mają neonatologię (2 szpitale) - ale opieka jest najlepsza, podobnie zresztą w tym Instytucie. Trzymam kciuki za Was. pozdrowienia :)
magda.ant
2008-05-21
13:06:46
Email
Witajcie! Jolu trzymam kciuki żeby się wszystko dobrze ułożyło!!! Leż dzielnie i obserwuj co się dzieje... Co do 75g glukozy -wiem że ohyda bo piłam 75g zamiast 50:(ble.... Moja pani dr też mówi że po 30tyg dziecko jest już całkiem dojrzałe, choć wiadomo lepiej "dociągnąć" dłużej. Ja dziś już 31+0 :) Pozdrawiam
pinkie
2008-05-21
14:23:01
Email
Ojej, Jolu, wyobrażam sobie jaki stres przeżyłaś. Jednak co ciąża to inny przypadek. Kto by się spodziewał, ze to nie wody z szyjki. Nigdy nie można myśleć schematami. U mnie 32tydzień i skurcze co chwila. dopiero 16go czerwca mam USG.
JOLA-JOLKA
2008-05-22
15:44:52
Email
Dzięki dziewczyny za pocieszenie.Stres mam cały czas.Jestem w domu i mam leżeć.Podobno łożysko składa sie z kilku warstw i mogła pęknąć jakaś warstwa.Mam leżeć.W szpitalu zrobili mi USG i wykazało, że wody są jeszcze w normie.Leżę.Pozdrawiam
magda.ant
2008-05-26
18:38:11
Email
Witajcie! Jola co u Was? wszystko dobrze? ja wczoraj strasznie się denerwowałam bo przez cały dzień nie czułam ruchów małego, dziś byłam na usg i ktg a mały rusza się już jak zawsze, ale wczoraj naprawdę nie było mi wesoło.... Och fajna ta ciąża ale chwilami bardzo stresująca....Pozdrawiam
maja77
2008-05-26
20:28:05
Email
No a my po ospie mamy zapalenie oskrzeli.... jeden antybiotyk nie zadziałał więc próbujemy drugi. Więc znów mam Tomka w domku, a mąż tylko do południa w domku...:(Jutro idę do gina więc newsy wkrótce... Ciekawe jak się trzyma podwozie :) pozdrowienia
JOLA-JOLKA
2008-05-27
22:42:39
Email
Hej.Już od dwóch dni zaczęłam sobie trochę chodzić, ale też nie było mi do śmiechu w poprzednim tygodniu.Mój maluch tak mi się teraz ułożył, że jak dłużej stoję to strasznie boli w jednym miejscu.Z Matyśkiem też tak miałam.Chyba ma mało miejsca w środku.Ważyłam się i przytyłam 12 kg.Jak u Was z wagą?
magda.ant
2008-05-28
13:08:34
Email
Hej!u mnie z wagą podobnie- 11kg do przodu, ale w ostatnim czasie"rosnę" chyba ciut wolniej, za to przed 30tyg waga wręcz narastała lawinowo -przynajmniej kg na tydzień. Niestety te dodatkowe kg osadziły się nie tylko na piersiach i brzuchu ale też na biodrach i udach:( Staram się też jeść rozsądniej -znaczy jabłko zamiast batonika, ale niestety nie zawsze mi się to udaje.... A jak u Was było ze zrzucaniem kg po pierwszej ciąży?Jest to wogóle możliwe wrócić do swojego rozmiaru? Pozdrawiam
maja77
2008-05-28
15:44:56
Email
No cześć. Ja po wizycie u gina. Blizna ok, Madzia ok - ponad 1900g. Waga - za ostatnie 3 tyg przytyłam 2 kg więc w sumie daje to ok. 9 kg. Magda jeśli będziesz karmić piersią jesteś w stanie wszystko zrzucić i wrócić do wagi przed ciążą :)
JOLA-JOLKA
2008-05-28
16:03:57
Email
Ja przy Mateuszku przytyłam 20kg.Po porodzie straciłam ok.13 kg odrazu i potem jak go karmiłam (1 rok i 2 m-ce) to straciłam jeszcze około 2 kg i te 5 mi zostało.Mam nadzieję, że jak teraz mniej przytyję, to wszystko stracę.Co do ruchów dziecka, to mi w szpitalu mówili, że jak się nie rusza to trzeba zjeść coś słodkiego (np.marsa) i poczekać godzinę.Jak dziecko poczuje słodkie wody to powinno się ruszyć.Pewnie dlatego wtedy tyle przytyłam.Teraz mniej jem słodyczy.Pozdrawiam
magda.ant
2008-05-28
21:50:53
Email
:) Mam nadzieje że będę potrafiła karmić piersią -bardzo bym tego chciała, tylko narazie jak o tym myślę to mam wątpliwości czy sobie poradzę:(( Fajnie byłoby zrzucić wszystkie dodatkowe kilogramy ale pozostawić te dodatkowe centymetry w biuście -bo przed ciążą to ja raczej płaska byłam a teraz moje piersi wreszcie są zauważalne:)) A maluch sie naprawdę rusza bardziej po jedzonku, zresztą zaczynam zauważać pewne prawidłowości -bardziej ruchliwy jest ok 10-11 i potem koło 14-15, no i przed samym zasypianiem.... Kurcze dziś mam juz 32tyg i coraz częściej myślę o porodzie...kiedy najlepiej pojechać do szpitala -tak żeby za długo tam niepotrzebnie nie leżeć, ale też żeby zdążyć na czas...no i co zabrać ze sobą i wogóle o wszystkim co potem.....Każda rada mile widziana:) Pozdrawiam i życzę słodkich snów!! Dobranoc
maja77
2008-05-29
09:51:11
Email
Ja przy Tomku przytyłam 13kg, jak go karmiłam to schudłam 14 kg, a później były wakacje u teściowej - domowe obiadki itd więc 5kg przytyłam i tak zostało :(. Madzia co do karmienia to dasz radę a recepta na naprawdę duży biust to karmienie jak najdłużej :)))). Ja niestety też należę do płaskich i muszę cię zmartwić, ze po skończeniu karmienia to mija :(. Co do porodu ja się nie wypowiem bo miałam cesarkę i to właściwie z zaskoczenia z niewielkim rozwarciem, bez skurczów porodowych i teraz czekam mnie powtórka z wątpliwej rozrywki :(. Pozdrawiam wszystkie mamusie:)
magda.ant
2008-05-30
18:30:22
Email
Hej! Dziewczyny mam pytanie o urlop macierzyński -wiem że przysługuje mi 18tyg ale jak to załatwić? trzeba do kadr akt urodzenia dostarczyć czy coś? Z góry dzięki! pozdrawiam!!
pinkie
2008-05-30
18:33:49
Email
Mnie przy wypisie ze szpitala w ksiażeczce zdrowia wpisali date porodu i potem mąż dostarczył zaświadczenie ze szpitala do mojej pracy. I tyle. Potem z pracy przysłali mi poleconym zawiadomienie do kiedy dokładnei mam macierzyński.
magda.ant
2008-05-30
18:53:59
Email
Super! dzięki za ekspresową odpowiedź!! Ja dziś ostatni dzień byłam w pracy a moja kadrowa nie należy niestety do miłych osób i niewiele udało mi się dowiedzieć apropo tego jak to ma wyglądać:( Od poniedziałku aż do porodu będę na zwolnieniu -czy w związku z tym skrócą mi urlop macierzyński o 2 tygodnie? znaczy te 2 tyg podobno policzą mi już przed porodem? I ile kasy dostanę na macierzyńskim? 100% pensji czy rzeczywiście tyle ile zarabiałam wcześniej (pensja + kasa za nadgodziny?) Z góry dzięki!!
maja77
2008-05-30
19:09:31
Email
Zwolnienie to zwolnienie,a urlop to urlop, czyli jeśli nie musiałabyś być na zwolnieniu a chciałabyś sobie odpocząć to wtedy te 2 tyg możesz wziąć. Co do macierzyńskiego o ile się orientuję to zasiłek jest w wysokości średniej z ostatnich 12 mcy - poprawcie jeśli się mylę - bo u mnie to się inaczej liczy :)
pinkie
2008-05-30
19:10:17
Email
Macierzyński liczy się od dnia porodu - chyba ze chciałabyś wcześniej iść na urlop, gdybyś nie miała zwolnienia. Ale jak jest zwolnienie, to nie daj sobie wmówić ze nie liczy sie od porodu. CO do pensji, to nie wiem dokładnie, zapytaj Ciekawej, ona sie zna na kadrach
pinkie
2008-05-30
19:15:07
Email
poczytaj sobie tu I zapytaj Ciekawej
magda.ant
2008-05-30
19:31:08
Email
Dzieki!!!!
JOLA-JOLKA
2008-06-02
14:49:11
Email
Cześć.Byliśmy na działce 5 dni.Tam jest fajnie.I przede wszystkim nisko.Tu mieszkam na 3 piętrze i chodzenie po schodach bardzo męczy.Dziś byłam po zwolnienie i badali tętno maleństwa.Wyszło dobrze.Dostałam skierowanie na USG.Mam zrobić między 32-34 tygodniem, a wczoraj zaczął się 33 tyd.W środę wybieramy się na działkę.Mateuszek tam cały dzień biega po dworzu.I nawet śpi mi w dzień.Chciałam zrobić USG 3d i mój gin.powiedział, że to strata kasy, bo jakby było coś nie tak to na zwykłym też by wyszło.Nie bardzo wiem teraz czy robić.Jak myślisz?Ja mam co miesiąc USG zwykłe.Nogi zaczeły mi puchnąć.Te temperatury dla mnie są straszne.Co do macierzyńskiego to liczą średnią, ale chyba tylko z pensji, a nie z premii.Pozrawiam
magda.ant
2008-06-02
16:31:27
Email
Hej! -myślę że doświadczony lekarz na dobrym, "zwykłym" usg jest w stanie zobaczyć wszystko co można ....ale 3d jest fajne -widać te policzki, nosek i ten maluch jest taki bardziej realny, tylko to chyba bardziej dla rodziców( zwłaszcza jak jest to 1ciąża:)) jest niż rzeczywiście diagnostyczne....ja zrobiłam 3d w 23tyg głównie dlatego że chciałam zrobić usg na lepszym sprzęcie niż jest w przychodni do której chodzę, a potem w 31tyg mogłam je zrobić za darmo więc żal było nie skorzystać:) Zazdroszczę pobytu na działce -ja siedzę w 4ścianach w bloku, w Poznaniu, a spacer w tym upale jest raczej wykańczający....Jutro kończę 33tydz.. ciekawe kiedy urodzę:) bo już się trochę doczekać nie mogę:))) Pozdrawiam
maja77
2008-06-03
15:59:26
Email
U mnie się zaczął dopiero 32 :) ale i tak się cieszę że ten maj tak mi szybko zleciał... Co do samopoczucia to muszę się przyznać ze czuję się nieźle, jak na 3 trymestr - super!. jedynie szybciej się męczę. W planach przed urodzeniem Madzi mam jeszcze wizytę u fryzjera (nosi mnie by ściąć trochę włosy no i odrosty :( - a podejrzewam że przez pierwsze tygodnie nie będę mieć na to czasu) i zrobienie nowych okularów - no i Dni otwarte w przedszkolu Tomka. Póki co to torby jeszcze nie mam, bo ta do zapakowania została u teściów, ale myślę, że wkrótce ją spakuję:). pozdrawiam upalnie :)
magda.ant
2008-06-03
17:52:23
Email
Hej! A co wkładasz do torby? ja też powoli zaczęłam myśleć o skompletowaniu rzeczy do szpitala...tylko....hm co poza takimi "zwykłymi" rzeczami jak koszula, bielizna, kosmetyki będzie mi potrzebne? Dziś robiłam znów badania -morfologia, mocz, hormony tarczycy....ciekawe jak wyjdą, zwłaszcza ta moja nieszczęsna niedokrwistość mnie interesuje, bo brałam przykładnie żelazo więc mam nadzieję że wyniki będą dobre!!!Pozdr
JOLA-JOLKA
2008-06-03
18:46:02
Email
Witam.Gorąc straszny i jeszcze kręgosłup mnie boli.Mateusz rozrabia i nie mam do niego siły.Siedzimy w domu i trochę mi go szkoda, ale nie mam siły z nim iść.Wczoraj jak byłam w szpitalu po zwolnienie i badali tętno maluszka, to chwilę porozmawiałam z położną.Pytała w którym tygodniu urodziłam Matyśka.Jak powiedziałam, że w 37 tygodniu, to powiedziała, że każda następna kończy się szybciej.Trochę mnie przestraszyła.Na wszelki wypadek ubranka poprałam, bo jakby co to mój mąż się pogubi.Mati mi nie chce spać w dzień i bardzo mało je.Chyba jest za gorąco.Tylko na działce śpi, bo tam jest od rana na świerzym powietrzu.Mam iść w przyszłym tygodniu na USG i ciągle się zastanawiam na jakie się zapisać.Mój gin. wybiera się na urlop i mam wszystko robić, żeby nie urodzić do 08.07.Łatwo mu powiedzieć.Mąż jeszcze wziął się za remont.Bałagan straszny. Pozdrawiamy
pinkie
2008-06-03
19:35:27
Email
Jolka, to jakaś bzdura. Moja mam rodziła czworo dzieci, coraz później :)
maja77
2008-06-03
21:50:54
Email
No hej. Ja myślę zebrać 2 małe ręczniki, pantofle, 2 koszule, szlafrok, majtki z siatki (cc), 2 staniki do karmienia, kosmetyczkę a w niej m.in. szare mydło, chusteczki hig, pieluchy takie dla dorosłych, wyniki badań, no i jakieś bodziaki dla małej (pewnie z krótkim rękawkiem, bo i tak będzie zawiązana w pieluchy i rożek) i sudocrem do pupci małej. No i dużo optymizmu :)))))
maja77
2008-06-05
12:40:16
Email
To znowu ja, mam pytanie jak tam Wasze brzuszki?, Bo mój coraz częściej jest twardy co prawda tak na 20-30 sek, ale trochę się obawiam by szyjka się za szybko nie skróciła. A wizyta dopiero za 2 tyg :(.
maja77
2008-06-06
20:07:11
Email
Coś zamilkłyście dziewczyny, mam nadzieję, że milo spędzacie czas na słoneczku :). Ja siedzę głównie w domku, a ostatnio troszkę się martwię bo Madzia strasznie szaleje, schodzi mi tak nisko, że aż mnie w dole boli i wierci się niemiłosiernie, a jak wasze dzieciaczki? pozdrawiam
renya
2008-06-07
13:49:16
Email
Witajcie! Maja, mój malutek też rozpycha się strasznie - to ostatnie chwile, bo niedługo będzie musiał się ułożyć w odpowiedniej pozycji. Na razie jednak tak rozrabia, że starsza córeczka robi ogromne oczy kiedy widzi co się dzieje z moim brzuchem :) Coraz częściej mam też kilkunastosekundowe skurcze - taki kamień z brzucha. Lekarz powiedział mi, że w razie gdyby się utrzymywały to mam łyknąć nospę. Póki co wystarczy kilka głębokich oddechów. Już coraz bliżej końca. Cieszmy się słońcem, brzuszkiem, bo niedługo zacznie się ciężka praca przez 24h na dobę :))) Ściskam serdecznie
JOLA-JOLKA
2008-06-09
12:48:17
Email
Witamy dziewczynki.Wróciliśmy na kilka dni do domu.Upał daje się nam we znaki.Siedzimy na działce.Mati cały dzień jest na dworzu.Mój mąż wymalował nam mieszkanie, ale kolory to wybrał kiepskie.Cóż to tylko facet.Co do brzuszków, to mój też czasami się rusza bardzo intensywnie, a ja "wije gniazdko" strasznie chce mi się sprzątać.Jutro idę do gina. na kontrol.Spróbuję się zapisać na USG, bo kazał zrobić między 32, a 34 tygodniem.U nas zaczął się 34 tydzień.Zabaczymy jaka tym razem będzie płeć.Najpierw był chłopiec, a teraz podobno dziewczynka.Muszę też naszykować wszystko do szpitala, bo mój mąż nie będzie wiedział co zabrać.Dziewczynki już mało nam zostało.Moja koleżanka urodziła 23 maja i wczoraj przyszła do mnie ze swoim maleństwem.Opowiadała o porodzie.Zapomniałam już, że dzieci mogą być tak malutkie.Jej Olcia cały czas płakała i siedziała przy cycusiu.Trudnio mi się to wyobrazić.Już raz to przeszłam może damy radę.Zobaczymy jak Mati zareaguje.Ostatnio zaczyna mi się kręcić w głowie i nogi zaczęły mi puchnąć. Odezwę się jutro po wizycie u gina.Pozdrawiamy
magda.ant
2008-06-09
23:08:38
Email
Witajcie! Maja -dzieki za torbe - a po co szare mydło i pieluchy dla dorosłych? Ja na kilka dni pojechałam do taty, w Poznaniu upały były nie do wytrzymania, a tam w małym miasteczku ogródek....no i pewnie przed porodem juz nie wyjadę z Poznania więc chciałam z się z tata zobaczyć... dziś byłam u lekarki -mały waży już 2185g, mam 33tyg +5 dni, czuję się w miarę ok - znaczy upały są męczące, trochę mi dłonie puchną, ciężko się oddycha ale jakoś daję radę. Coraz bardziej przeraża mnie myśl że poród już naprawdę blisko...no i wreszcie muszę spakować tą torbę... Kupiłam też pierwsze śpiochy i kaftanik..chciałam je wyprać -jaki proszek dla dzieci polecacie? Pozdrawiam!!
pinkie
2008-06-10
08:24:47
Email
Ja polecam dzidziusia - tani i bardzo dobry. Uwielbiam jego zapach. Jest do bieli i do kolorów, jest płyn do prania i płyn do płukania. Za torbę proszku 3 kg mąż zapłacił ostatnio 22zł, ale w supermarkecie pewnie będzie taniej. Radził sobie ze wszystkimi plamami przy Tomku.
maja77
2008-06-10
09:19:18
Email
No witajcie. Pieluchy są potrzebne po porodzie dla Ciebie, a szare mydło jest dobre do podmywania się i rany (ewentualnej). Ja piorę w Lovelli. U mnie Madzia się rozpycha, w weekend to myślałam że pojadę na dyżur, bo tak mnie bolało w dołku od tego wiercenia (że aż się martwiłam o szyjkę). Ale raz się czuję lepiej a raz gorzej z tymi skurczami, Narazie opuchlizna nie daje się we znaki tylko troszkę czuję się bardziej wielorybia:) pozdrawiam serdecznie
magda.ant
2008-06-10
11:23:28
Email
Hej! właśnie zamówiłam łóżeczko przez internet:) po proszek muszę wysłać męża bo w taki upał boję się sama gdziekolwiek ruszyć.... Maju -moja lekarka w razie obrzęków kazała mi brać tialorid 1tabletke na dzień, rano tylko nie wiem czy to dostaniesz bez recepty? Trzymajcie się dzielnie w te upały!!! Pozdrawiam
JOLA-JOLKA
2008-06-10
12:26:05
Email
Też piorę w Lovelli.Zamiast pampersów dla dorosłych, ja biorę wielkie podpaski belli.Poprzednio się sprawdziły.Dziś idziemy na USG na 16-tą.Zobaczymy co tam w środku słychać.Odezwę się wieczoem.Pozdrawiamy
JOLA-JOLKA
2008-06-11
09:10:33
Email
Witam.Wczoraj byliśmy na USG i na kontroli u gina.Podobno to dziewczynka i waży około 2400.Pozdrawiamy
magda.ant
2008-06-11
09:31:38
Email
Gratulacje Jolu!!! Jest dziewczynka jak chciałaś:)) I do tego jaka duża:) Ja już strasznie się nie mogę doczekać... a tu jeszcze ładnych kilka tygodni....Naszczęście dziś jest chłodniej... Pozdr
maja77
2008-06-11
10:08:38
Email
No hej, to widzę że na dziewczynki urodzaj :)))) pozdrawiam
JOLA-JOLKA
2008-06-13
14:08:21
Email
Co tu taka cisza?Proszę pisać co tam u Was.Jak samopoczucie? :)
maja77
2008-06-13
14:49:50
Email
No hej. U mnie raz tak raz siak. Raz czuję się b. dobrze, a czasami Madzia jakoś tak się ułoży że albo mnie boli albo więcej mam skurczy. A i czekam na wizytę u gina we wtorek. Mam nadzieję, że będę mieć same dobre nowiny. A narazie poleguję i odliczam dni. Jutro zaczynam 34 tydzień :))) żeby tak jeszcze pociągnąć ze 3-4 tygodnie i będzie super :). Chyba dziś mam kryzys związany z pogodą i samopoczuciem bo tak czytam co piszę i mało to optymistyczne;).
maja77
2008-06-13
15:07:02
Email
A żebym nie zapomniała, mam prośbę na zaś, jeśli któraś z nas pierwsza usiądzie do komputera po porodzie niech założy "nasz" topik w dziale niemowlaków :)
maja77
2008-06-13
15:07:28
Email
No to było optymistyczne:!!!
magda.ant
2008-06-13
17:23:51
Email
Witajcie! Ja czuje sie całkiem dobrze od kiedy przestało być tak gorąco:) Mam 34tyg i 2dni za sobą i strasznie nie mogę się już doczekać aż się maluszek urodzi. Nadal nie wybraliśmy imienia :( Za to przyszło dziś łóżeczko materac, pościel itd Muszę teraz wyprać wszystko bo jakoś tak sklepem nieprzyjemnie pachnie....No i zaczęłam kompletować torbę do szpitala - tylko trochę wolno mi to idzie:) Pozdrawiam!!!
pinkie
2008-06-16
18:44:42
Email
Moje dziecko waży 2550, ale jest mniejsze - wymiary wskazują na skończony 35 tydzień, a wg DOM powinno być skończone 36. To na pewno dziewczynka. No i może dlatego mniejsza.
maja77
2008-06-17
19:38:08
Email
No cześć my po wizycie :). Szyjka pomimo harców Madzi i skurczów trzyma!, a Madzia waży ok 2700g. Lekarz-optymista wystawił mi zwolnienie na 28 dni :) - chyba muszę tyle wytrzymać, ale teraz będę się z nim widywać co 10 dni. Pozdrawiam serdecznie.
maja77
2008-06-17
19:39:59
Email
Aha, Magda.ant jak tam twoja torba, bo moja czeka tylko na wyprasowanie koszul :))). Wzięłam się w garść i dziś w miarę to skompletowałam. pozdr
magda.ant
2008-06-18
08:54:33
Email
Witajcie! U mnie niestety nienajlepiej:( Mam zapalenie płuc:( Od soboty biorę antybiotyki dziś byłam u rodzinnej na kontroli i znów zapisała mi leków na następne 5dni:( Najgorszy jest kaszel bo wtedy strasznie napina mi się brzuszek, całe podbrzusze już mnie boli- takie "oberwane" od tego kaszlu i boję się że przez ten kaszel za wcześnie urodzę:( Dziś skończyłam 35 tydzień. torba tak mniej więcej spakowana. Kupiłam takie śmieszne siatkowe majtki poporodowe, podkłady poporodowe, wkładki laktacyjne... I wszystko mam uszykowane -wystarczy to włożyć do torby i można jechać do szpitala:) Trzymajcie się dziewczyny i uważajcie na siebie!!!! Pozdrawiamy!!!
pinkie
2008-06-18
10:11:45
Email
Jeeejku, Magda, a gdzie ty sie tak przeziębiłaś???
magda.ant
2008-06-18
12:56:34
Email
No właśnie nie wiem:( co prawda strasznie mi gorąco ciągle więc spałam przy otwartym oknie i nie ubierałam się zbyt ciepło Ale myślę że zostałam zarażona przez mojego 5letniego szwagra, który był u nas kilka dni zanim zachorowałam bo on też jest teraz chory -i większość dzieci z jego przedszkola też:( Ale mam nadzieje że do porodu dojdę do siebie!!! zresztą już jest lepiej bo przynajmniej już nie mam gorączki:) Ale maluch dziś kopie!!!!! Pozdrawiam
maja77
2008-06-18
13:58:27
Email
Oj Madzia to się kuruj, ja za to przeziębiłam bark i ruszać nim nie mogę. Po Tomku to miałam też z nim problem, ale wtedy dostałam zastrzyk sterydowy i przeszło, a teraz lekarz powiedział że o tym nie mam co myśleć, aż do porodu. Mam smarować, ręka na temblak i ciepło się ubierać. Taka ta pogoda zdradliwa,w nocy mi ciepło więc koszulka na ramiączkach oczywiście a tu przeciągi, żeby było chłodniej i efekty widać :(. A Madzia szaleje ;)...
JOLA-JOLKA
2008-06-19
21:56:22
Email
Hej.Dawno nas nie było.Spędziliśmy tydzień na działce i mieliśmy posiedzieć do niedzieli, ale dziś mnie zaczął boleć brzuch.Takie bóle jakby okresowe, tylko dość mocne.Najpierw były co 10 min. potem 12 min. Wzięłam nospę i przeszło.Teraz znowu zaczyna.Mam nadzieję, że to tylko przepowiadające, bo u nas 35 tydzień.W niedziele zacznie się 36 tydzień,a mi się dziś śniło, że w sobotę urodzę.Teraz siedzimy w domu, tylko Matyśka szkoda, bo tam biegał cały dzień na dworzu. Mój gin. na wizycie już mnie badał, tylko obmacał brzuch z wierzchu i nie wiem co z moją szyjką. Jeszcze poczekam. Jak nie przejdzie to pojadę do szpitala na KTG sprawdzić czy to nie skurcze. Co do torby, to ja mam tylko naszykowane ubranka dla maleństwa.Muszę jeszcze naszykować swoje i kosmetyki. Dziewczyny dbajcie o siebie i nie przeziębiać się. Pozdrawiamy
JOLA-JOLKA
2008-06-21
12:25:34
Email
Byliśmy wczoraj w szpitalu u gina. Zbadał mnie i zrobiliśmy KTG i jest ok. Kazal wiecej lezec.pozdrawiamy
maja77
2008-06-21
20:01:09
Email
to fajnie Jolu że jest ok, u mnie Madzia zmienia co chwilę stronę leżenia więc troszkę cierpię (niestety odbywa się to boleśnie) ale ogólnie w porządku. pozdrawiamy :)
magda.ant
2008-06-22
11:26:41
Email
Witajcie! u mnie już dużo lepiej:) Prawie już nie kaszle więc brzuch się już tak nie napina:) Za to niestety zaczynam puchnąć:( Myślałam że mnie to ominie ale niestety:( Wczoraj trochę więcej stałam, chodziłam no i nogi mi spuchły:( No i wydaje mi się że zaczynam odczuwać takie kilku sekundowe skurcze -brzuszek robi się twardy, boli w podbrzuszu a po paru sekundach wszystko mija....czy to to? W każdym razie torba czeka już spakowana, trzeba tylko dopakować rzeczy które na bieżąco używam i można jechać:) W środę kończę 36tydzień więc w zasadzie mogę już rodzić:)) A Wy jak dziewczyny? Pozdrawiam!!!
JOLA-JOLKA
2008-06-22
16:26:51
Email
Witam kochane.Nareszcie piszecie.Myślałam, że już sama tu zostałam.U nas maluszek też się kręci czasami boleśnie.Wydaje mi się, że wtedy się przeciąga.Moje bóle narazie odeszły.Coraz ciężej się poruszać i jeszcze te upały.Z każdym dniem coraz bliżej.Ja Matyśka urodziłam w 37 tyg. i 3 dni.Zobaczymy czy pobiję swój rekord.Pozdarwiamy
maja77
2008-06-23
09:39:30
Email
Jolu, To jak ja z Tomkiem, mam nadzieję, że się uda dociągnąć z Madzią :)....
JOLA-JOLKA
2008-06-23
11:47:42
Email
Witam Byliśmy dziś w szpitalu i badali tętno.Powiedzieli, że: na tą chwilę jest prawidłowe. Zapisali mnie na piątek na KTG i kazali robić chociaż raz w tygodniu. Czy u WAS też kazali tak często robić? I leżymy dalej. Pozdrawiamy
maja77
2008-06-23
14:16:05
Email
Ja dopiero wczoraj miałam pierwsze KTG, ale gorzej się czułam i podjechałam na klinikę. Na pewno częściej się będę widzieć z ginem a on na razie o ktg nie wspominał, też mi się wydaje że powinno się robić raz w tygodniu lub częściej. Co do leżenia, to ja już nie wiem jak to robić, na wznak już teraz nie powinnam (tym bardziej że znowu powiększyły mi się hemoroidy :(), na boku Madzi nie pasuje i strasznie mnie kopie :(. Ale już nie długo, u mnie 34+2 :)))), żeby tak jeszcze 2 tygodnie...
magda.ant
2008-06-23
14:43:58
Email
Hej! ja po kontroli u rodzinnej -wreszcie koniec antybiotyków:)jeszcze trochę kaszle ale generalnie jest już ok. Moja lekarka po skończonym 36tyg kazała robić KTG raz w tygodniu. Ja mam 35+5 i jeszcze KTG nie miałam. Mamy imię wreszcie dla naszego synka:)- prawdopodobnie Marek::))) Fajnie tak mówić do niego po imieniu:)) Marek również bardzo nie lubi leżenia na boku bo kopie wtedy niemożliwie, w prawe podżebrze co niestety często boli. Czasem czuję jak brzuszek robi się twardy na kilka sekund, gdzieś zakuje w podbrzuszu ale po chwili wszystko mija, więc pewnie jeszcze trochę czasu mi zostało, a ja już nie mogę się doczekać aż się maluda urodzi:))) Pozdrawiam!! Trzymajcie się!!!
maja77
2008-06-25
12:55:59
Email
Ja odezwę się jutro po wizycie u gina. Czuję się ok, choć Madzia chyba troszkę urosła, bo już nie ma dużo miejsca, fajnie się rozpycha. Co do upałów, to znoszę dzielnie, ale w nocy jest koszmarnie. Mieszkam w pobliżu akademików, a studenckie życie jest niestety huczne... A znowu przy zamkniętych oknach się nie da spać :(...(temp. w mieszkaniu sięga 30 stopni)...ehhh pozostają zatyczki do uszu. pozdrowionka i do usłyszenia:)
JOLA-JOLKA
2008-06-25
14:12:02
Email
Hej.Dziś mój maluszek mniej się rusza.Wizyte u gina. mam dopiero po 14 lipca, bo wyjechał na wczasy i kazał mi zaczekać :) W piątek mam KTG. Odezwę się po. Pozdrawiamy
maja77
2008-06-26
18:52:07
Email
No hej ja po wizycie. Madzia ma ok 2800g, szyjka ok, blizna się trzyma, dużo wypoczywać i czekać...łatwo powiedzieć ja już nie wiem jak leżeć. Za tydzień ktg. pozdrawiam.
JOLA-JOLKA
2008-06-27
11:04:07
Email
Witam. Ja właśnie wróciłam z KTG. Lekarz powiedział, że ok. Brzuch może mnie boleć, bo mam zrosty po poprzedniej cesarce. Powiedział, że najlepiej by było, jakbym jeszcze wytrzymała dwa tygodnie. Mój gin. na wrócić z urlopu 14 lipca. Miałam łącznie 6 USG, a ostatnio w 34 tyg. Czy powinnam jeszcze zrobić przed porodem? Mój gin. twierdzi, że nie, bo USG może szkodzić dziecku. Kolejne KTG mam za tydzień. Pozdrawiamy
maja77
2008-06-27
12:24:05
Email
Jolu z tego co słyszałam usg nie szkodzi dziecku, ja już nawet nie liczę ile usg miałam, ale gdzieś ok 10. Lekarz teraz robi mi na każdej wizycie żeby zobaczyć jak dziecko rośnie i ile waży. Ale co dr to swoje poglądy... No ja też dobrze by było żeby 2 tygodnie wytrzymać, choć ja troszkę młodsza ciążą niż ty (35 tydz kończę jutro).
magda.ant
2008-06-29
20:07:41
Email
Witajcie!! My 36+4 :) Ja 13kg do przodu, samopoczucie nie najgorsze, niestety trochę puchną mi nogi i dłonie:( USG miałam w ciąży koło 10-12, na każdej wizycie i do tego 2 dodatkowe 3d. Następna wizyta u lekarza 7.7 chyba że wcześniej urodzę:) Mało nam już dziewczyny czasu zostało.... Na kiedy właściwie macie terminy? Ja na 24.07... Pozdrawiam!! Dbajcie o siebie!!!
JOLA-JOLKA
2008-06-29
21:21:32
Email
Witamy. My mamy termin według USG na 13.07, a według gina. 29 lipca.U nas 36 tyg. Nie wiem czy 36+1 dzień to już się zaczyna 37 tydz.? Ubranka poprane i poprasowane, ale torba jeszcze nie naszykowana. Mamy imię - Marysia. Zastanawiam się nad pobraniem komórek macierzystych. Co myślicie? Marysia się wierci i często ma czkawkę. Plecy bolą i coraz mi ciężej. Mateuszka rodziłam w lutym i było dużo lepiej zimą. Teraz te upały są męczące. Pozdrawiamy
maja77
2008-06-30
10:16:29
Email
Hej. Ja 35+2. Z usg mam termin na 17.07, z @ na 3.08. Jolu jak jest 36+1 to już zaczął się 37 :) ale Ci fajnie! U mnie Madzia też się wierci, plecy dokuczają troszkę a czasem nawet skurcze są mocniejsze - ale do nich to akurat przywykłam. Pojutrze idę na ktg i zobaczymy co tam słychać. Cały czas jestem na fenoterolu, więc nie spodziewam się "gwałtownej" akcji, nie mniej jednak z Tomkiem 2 dni po odstawieniu leku miałam 1 cm rozwarcia i cięli... Co do upałów to na razie spoko, ale jak patrzę na prognozy na koniec tygodnia to mi gorzej, w sumie dużo wypoczywam w domu, więc tak bardzo ich nie odczuwam ale 30-32 stopnie na pewno dadzą się we znaki, choć nie puchnę (na razie). pozdrawiam i trzymam kciuki za nas wszystkie :))
JOLA-JOLKA
2008-06-30
20:51:25
Email
Widzę Maju, że tylko my zostałyśmy na forum. Od dziś strasznie bolą mnie plecy. Dopóki się nie roschodzę, to każdy krok sprawia mi ból. Chyba mam jakiś ucisk. Dziś nawet spakowałam torbę, bo i dół brzucha mnie bolał kilka razy. Chciałabym jeszcze tydzień wytrzymać. Zdecydowaliśmy się na pobranie podczas porodu i zamrożenie komórek macierzystych. Jutro mamy odebrać zestaw do pobrań. Jak minął Ci dzień? Ja mam jakiś etap sprzątania i jak coś robię i się rozchodzę to plecy tak nie bolą. Najgorzej jest przy wstawaniu.
maja77
2008-06-30
22:00:27
Email
No mi też plecy dają się we znaki i wiercąca się Madzia - wręcz nie mogę siedzieć...:( Ja sporo poleguję a plecy bolą mnie jak dłużej pochodzę lub posiedzę... pozdr
JOLA-JOLKA
2008-07-01
19:36:58
Email
I doczekaliśmy się lipca. Nareszcie.Dziś plecy mniej bolą.Coraz ciężej chodzić.Chciałabym już w przyszłym tygodniu urodzić.
maja77
2008-07-02
13:14:54
Email
Też się cieszę że mi się udało tak długo wytrzymać, serio to modliłam się aby do 35 tygodnia :)))), ale apetyt rośnie w miarę jedzenia i teraz chciałabym tak do ukończenia 37 czyli do 12.07 :). Poza tym się przeziębiłam i proszę Was o radę co z tym zrobić, piję dużo herbaty z cytryną, mam do nosa krople co więcej ? pozdr
JOLA-JOLKA
2008-07-03
10:11:54
Email
Cześć. Ja jak się przeziębiłam to lekarka kazała mi pić duże ilości soku pomarańczowego i oczywiście płukanie gardała solą lub sodą. Do nosa miałam maść kamforową. Życzymy zdrowia.
maja77
2008-07-04
17:27:10
Email
Dzięki za rady, gardło na razie w porządku ale katar mi dokucza, szczególnie w nocy w tym gorącu - dobrze że się troszkę ochłodziło. Wzięłam oscilococinum i do nosa krople i czekam na polepszenie. Dziś kończę 36 tydzień hurra.... ale mam dziwne przeczucie, że to ostatni weekend w domu przed porodem. Wyszły mi w wymazie jakieś ziarniaki i jutro idę się jeszcze raz przebadać. No i troszkę dopada mnie stres :(((. Torba gotowa :). pozdrawiam i powodzenia :)
JOLA-JOLKA
2008-07-06
21:07:52
Email
Oj gorąco dziś u nas.Dziś kończy się 37 tyg. Jutro 37+1, czyli zaczyna się 38 tyg. Matyśka urodziłam 37 tyg. i 3 dni. Ciekawe ile teraz wytrzymam.Mój gin.niedługo wraca z urlopu. Szpitale podobno przepełnione.Solec zamknięty, Brudnowski też i Karowa się podobno "czyści" jak powiedziała położna na Inflanckiej jak robiła mi KTG. KTG wyszło podobno ok i mam się zgłosić na następne za tydzień.Zaczynam strasznie się bać.Najgorsze jest czekanie.Brzuch mnie pobolewa.Ból taki okresowy, ale dużo silniejszy.Jak rodziłam Matysia, to nie miałam bóli, tylko odeszły mi wody i zaczełam krwawić i miałam cesarkę, więc nawet nie wiem jak wygląda ból porodowy.Co tam u Was?
maja77
2008-07-07
13:04:16
Email
Ja Jolciu dziś gorzej się czuję, troszkę mi słabo i zawroty głowy, ale to chyba od ucisku na kręgosłupie:(. Już nie wiem jak leżeć, byle do jutra do wizyty :). Powiem ginowi, że mam już dość leżenia i jak ma jakieś obawy to niech mnie do szpitala wsadzi. U nas w Krakowie nie słyszałam o problemach w szpitalach, więc spokojnie nastawiam się na klinikę skąd mam gina. Ja też rodziłam Tomcia 37+3 i chciałabym wytrzymać też z Madzią tyle. Jutro się dowiem ile waży i jak tam wszystko się trzyma więc dam znać. Jolu na bóle to wypoczywaj dużo a jak są silne to może no-spa? Trzymaj się... A tak swoją drogą coś reszta lipcówek milczy. Magda. ant też - może u niej już po????
maja77
2008-07-07
13:06:59
Email
No i pinkie też milczy...Ehh lipcówki dajcie znak życia :)
magda.ant
2008-07-07
21:26:14
Email
Hej! dawno tu nie zaglądałam..... nie czułam się zbyt dobrze ostatnio... obrzęki, bóle kręgosłupa, a najgorsze takie drętwienie prawej dłoni, które uniemożliwia mi właściwie wszystkie czynności:( nawet pisać na kompie mi ciężko:( Byłam dziś u lekarki i niestety trochę mnie ta wizyta zmartwiła...w ktg pojawiły się deceleracje, zapis ogólnie określiła jako wątpliwy, mam go powtarzać i leżeć tylko i wyłącznie na lewym boku....a moja lekarka niestety od jutra na 2tyg wyjeżdża na urlop, więc ktg będę robić w szpitalu gdzie chcę rodzić. do tego żadnej czynności skurczowej, szyjka uformowana, długa, ujście zewnętrzne zamknięte -jednym słowem nic nie wróży szybkiego porodu, a ja już 37+5 i generalnie już bardzo tą ciążą zmęczona, do tego nie mogę sobie poradzić z infekcją pochwy -brałam już mcmiror, irygacje z tantum rosa, bakterie kwasu mlekowego, a dziś zapisała mi gynazol -i mam nadzieję że to wreszcie pomoże..:( Marek waży ok 3kg więc nie jest zbyt duży...ale może dlatego że ja też do wielkich nie należę? Przytyłam już 14kg i jest mi z tym naprawdę ciężko.....Zresztą ostatnio humor mi przestał dopisywać, mam psychiczny dołek:( Już mnie nawet poród nie przeraża tylko chciałabym już urodzić zdrowe dziecko!!! W Poznaniu też są kłopoty z miejscem na porodówkach, ale "odsyłają" kobiety rodzące tylko ze szpitala klinicznego na Polnej, a ja chcę rodzić w Raszei gdzie jak narazie przyjmują bez problemów. Dobrze że wreszcie się trochę ochłodziło....może poczujemy się lepiej!! Trzymajcie sie dzielnie!! Pozdrawiam
maja77
2008-07-08
09:13:16
Email
Madzia, nie martw się już niedługo, prawa ręka to norma z drętwieniem - tak w końcówce ciąży bywa, co do ktg to w zależności od ruchów dziecka serduszko przyspiesza - najważniejsze że bije!. Nic się nie przejmuj ja zaczynam od dziś strajk i nie leżę - jak układam się na dzienne leżenie to mi zaczyna w głowie się kręcić i słabnę, idę dziś do gina i mu to powiem w końcu jest 36+3, więc bez przesady z tym leżeniem. Po fenoterolu skurczy jest mniej więc ciekawe jak szyjka mi się skróci - w ogóle jestem w bojowym nastroju - więc wizyta może przebiegać ciekawie :))). Dobrze że w miarę chłodno jest bo wtedy byśmy narzekały. Nie martw się Madzia - głowa do góry:). Myśl, że z każdym dniem mały gromadzi więcej żelaza i będzie bardziej odporny:), trzeba znaleźć zawsze jakieś dobre strony :)))
maja77
2008-07-08
09:16:18
Email
A co zapalenia to dobrze abyś zrobiła sobie wymaz z antybiogramem, wtedy lekarka nie musiała by celować z lekami, tylko miała by wskazane na co bakterie są wrażliwe i zapodała konkretnie. Jak masz taką możliwość to zrób. pozdrawiam.
JOLA-JOLKA
2008-07-09
13:04:02
Email
Maja jak po wizycie? A może już urodziłaś?
pinkie
2008-07-10
19:33:06
Email
Urodziłam Tosię 4go lipca. Niestety z pozycji główkowej przefikołkowała na pozycję poprzeczną, skośną i jeszcze się pięknie okręciła pępowiną wokół szyi, więc niestety miałam cesarkę - STRASZNE PRZEŻYCIE. No i podali mi antybiotyk, po którym mam biegunkę i już tydzień leże w szpitalu. Z Tosią wszystko ok, urodziła sie z wagą 3050g i długością 54cm. Jest bardzo drobniutka. Ale przybywa na wadze, mimo, ze ja głoduję, tylko na kroplówkach żyję. Mam już dosyć szpitala! Pozdrawiam Lipcóweczki.
pinkie
2008-07-10
19:45:38
Email
A oto jest Tosia :)

basienka25
2008-07-10
19:47:54
Email
Pinkie gratulacje:)
Joanna26
2008-07-10
22:39:11
Email
Pinki, wielkie gratulacje!!! Witamy nowe sloneczko:) Sliczne imie ma Wasza coreczka. Jest slodka:))
ismenka22
2008-07-10
22:56:44
Email
Pinkie gratulacje:]Zazdroszcze tych pierwszych chwil z maluszkiem.Zyczę dużo zdrówka dla Was.
ciekawa
2008-07-11
08:13:17
Email
Tosia boska-Pinki gratuluje:):):):)
bea1978
2008-07-11
10:46:37
Email
Gratulacje Pinkie!!!! Tośka jest prześliczna!!!! Życzymy zdrówka i szybkiego powrotu do domku :))
pinkie
2008-07-11
11:33:31
Email
Dziękujemy ślicznie za wszystkie gratulacje i zachwyty :) Lipcówki, POWODZENIA!
JOLA-JOLKA
2008-07-11
13:26:47
Email
Pinke gratulacje!!! To zaczęłyśmy się sypać :) Ja właśnie wróciłam dziś z KTG i podobno wszystko ok. W poniedziałek wraca mój gin. to zobaczymy co on powie.Według tego co dziś mnie badał, to że on by mnie podkoniec przyszłego tygodnia to już położył.Ja tez mam mieć cesarkę, bo pierwszą miałam.Co z Tą Mają?
magda.ant
2008-07-11
15:43:19
Email
Gratulacje!!!! Tosia jest naprawdę śliczna:))) Strasznie Wam zazdroszczę!!!!! Wracaj szybko do siebie i zabieraj malutką do domu!!! pozdrawiam
renya
2008-07-12
07:26:07
Email
Witajcie! Widzę, że zaczynamy się rozsypywać :) Pinkie - gratuluję - cudną masz córeczkę. Życzę Ci szybkiego powrotu do formy i radości z bycia blisko maleństwa. Dziewczyny, głowy do góry - to już ostatnie dni, najgorsze za nami, teraz z uśmiechem trzeba czekać na SZCZĘŚLIWE rozwiązanie. Nie dajcie się chandrze. Pozdrawiam serdecznie.
maja77
2008-07-14
11:24:57
Email
NO hej to ja. Madzia jest już ze mną w domku. Ale po kolei. 9-tego miałam wizytę i stwierdziłam że chyba chciałabym doczekać w szpitalu na rozwiązanie, po usg okazało się że blizna jest bardzo cienka a Madzia b. duża (3600g) więc decyzja że szpital zapadła. No więc wylądowałam na sali porodowej, gdzie leżałam do rana we środę, na obchodzie lekarz stwierdził, że jak dziecko jest duże to tniemy i cięli. Niestety z powodu wynikłych komplikacji troszkę inaczej niż zwykle i stąd dopiero w 3 dobie dostałam coś zjeść. Madzia ur się z wagą 3660 i 57 cm długości i jest cudna. Ja dochodzę do siebie znacznie szybciej niż przy pierwszym cięciu, ale z powodu głupich położnych i opóźnieniu w rozpoczęciu karmienia - brodawki mam w strzępach i karmienie wygląda na razie odciąganie laktatorem i butelka :(. Pupa Madzi wygląda jak jeden szkarłat i szlag mnie z tego powodu trafia, na szczęście już po wszystkim i powoli dochodzimy do siebie :). Pozdrawiamy Was serdecznie. Pa
maja77
2008-07-14
11:25:57
Email
Aha zdjęcia wkrótce :)
JOLA-JOLKA
2008-07-14
13:26:26
Email
Maju nareszcie się odezwałaś.Bardzo się cieszę, że jesteście już w domku.Czekamy na zdjęcia.My nadal razem.Dziś idę do gina. na wizytę.Zobaczymy co dalej.Zaczynam się denerwować i coraz bardziej się boję.Pierwsza cesarka była strasznie boląca i boję się bólu.Nie wiem czy dam sobie radę.Poprostu mam doła!!!Jak byłam na KTG w piątek to tętno dziecka było 120-180 i martwię sie czy wszystko dobrze.Pozdrawiamy
JOLA-JOLKA
2008-07-14
21:24:12
Email
To znowu ja.Byłam u gina.Jutro mam zrobić KTG i on sam chce je zobaczyć.Powiedział, że raczej doczekam do terminu.Pozdrawiamy
magda.ant
2008-07-16
11:16:31
Email
Maju -gratulacje! Ja wczoraj wrocilam ze szpitala:( Były problemy z tętnem dziecka w ktg, musiałam zostać na obserwacji ale podobno nic złego się nie dzieje. Dziś skonczyłam 39tydz i nadal czekam. Też mam doła i strasznie się boję czy z dzieckiem napewno wszystko jest dobrze, codziennie muszę jezdzic do szpitala na ktg. Naprawde boje sie...
JOLA-JOLKA
2008-07-16
14:13:17
Email
Witam. Byłam wczoraj na KTG i podobno wszystko dobrze.Jak dotrzymam, to mam się zgłosić na kolejne KTG w środę za tydzień i wtedy mają mnie zbadać i zobaczą jak dalej.Myślę, że już w przyszłym tygodniu może urodzę.Czy druga cesarka jest mniej bolesna?Strasznie się boję.Pozdrawiamy
maja77
2008-07-17
09:54:13
Email
Jolu ja znoszę to o wiele lepiej niż pierwsze cc. Organizm jest chyba bardziej przygotowany :). czekamy na info co u Ciebie. pozdr
JOLA-JOLKA
2008-07-17
16:52:03
Email
Maju a u nas cisza.Już bym chciała mieć To za sobą.Chciałabym, żeby Marysia już z nami była.Trochę bolą mnie zrosty po poprzedniej cesarce i denerwuję się.Mój gin.uważa, że jeszcze mamy czas.Młody lekarz, który go zastępował jak mój był na urlopie, to powiedział, że on by mnie już położył, bo i tak będzie cesarka.A mój zwleka, a ja się denerwuję.Myślę żeby skłamać i żeby mnie położyli, co myślisz?Boję się o maleństwo.
maja77
2008-07-18
10:35:41
Email
Nie martw się w końcu lekarz wie co robi, ale jak się denerwujesz to powiedz mu że chcesz poczekać w szpitalu :) - w końcu psyche też jest ważne :))) ściskamy. My walczymy z zółtaczką, chcą nas wysłać do szpitala na fototerapię ale czekam jeszcze na wyniki czy troszkę bilirubina spadła. Ja jadę na ściągnięcie szwów - ale dla pocieszenia Jolu - śmigam po tym drugim cc jak zła :))) jest o wiele lepiej niż przy pierwszym - hura!!! Trzymamy kciuki za Was.
maja77
2008-07-20
09:52:52
Email
Widzę że zapadła cisza, dziewuszki trzymam za was kciuki :))) powodzenia i czekam na relacje :)
JOLA-JOLKA
2008-07-20
15:24:19
Email
U nas cisza.Czekamy.W środę mam wizytę u gina.Zobaczymy co dalej.Maja jak żółtaczka?Lepiej?
maja77
2008-07-20
16:05:53
Email
Dzięki Bogu bilirubina spada, Madzik jest mniej żółty... ale jaki żarłok :). Jak mam więcej w piersiach to nie zje (karmię przez kapturki, bo gryzie mnie trochę) więc odciągam i z butelki jak się przysadzi to i 60 ml zje na raz! A jak ogólnie samopoczucie Jolu, jak się czujesz? Dobrze że nie ma upałów, ale muszę stwierdzić, że cieszę się że to już za mną. Odzywaj się co u Ciebie. pozdrawiam.m.
JOLA-JOLKA
2008-07-20
20:33:04
Email
My właśnie wróciliśmy z festynu.Był z okazji wakacji.Mateuszek się wybawił.Ja dziś cały dzień chodzę i czuję się dobrze.Też bym chciała mieć już to za sobą, ale jeszcze przede mną.Najpierw większą cześć ciąży przeleżałam, a teraz jak bym chciała już urodzić i wszystko robię, to jakoś nic się nie dzieje.Maju jak Tomeczek przyjął siostre?Zastanawiam się jak będzie u nas.Ciesze się, że u Madzi lepiej i czekam na zdjęcia.Pozdrawiamy
maja77
2008-07-22
08:01:48
Email
Tomek przyjął Madzię nawet nie najgorzej. Bardzo ją lubi, głaska i całuje ale czasem wymusza jednak zajęcie się nim i zwrócenie uwagi, zobaczymy jeszcze jak będzie bo przecież to dopiero początki...Jak zrobi się ciepło mam zamiar wyjść z Madzią na pole, w końcu jutro kończy już 2 tygodnie :)). Ciekawe co u reszty lipcówek, Magda.ant odezwij się! pozdrowionka
JOLA-JOLKA
2008-07-23
12:16:31
Email
Witam.Dziś byłam na KTG i na wizycie u gina. i powiedział, ze wszystko dobrze i nadal czekamy.Kręgosłup boli.Zobaczymy co dalej.Pozdrowienia
Strona 11 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum