szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - termin na kwiecień 2008


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 6 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, następna
Napisano: Treść:
kasia22
2007-11-20
Email
zakładam ten temat, ponieważ sama mam termin porodu na kwiecień 2008, dokładnie na 20 kwietnia. Czy są dziewczyny, które też tak jak ja będą rodzić w kwietniu. Piszcie
zofiks
2008-01-09
10:46:45
Email
O:) cześć Kasia:) wiecie co moja bratowa miała podwyższone ciśnienei w szóstym i siódmym miesiącu (coś w okolicach Twojego) i poprosu musiała odpoczywać i tyle, hmm, nie jest to dobra rzecz takie wysokie ciśnienie w ciąży, jej spadlo w połowie siodmego i wszystko było ok. a czy w ogle miałyście tendencje do wysokiego ciśnienia? (przed ciażą?)
zofiks
2008-01-09
10:49:17
Email
A nie nie, sorki, bratowa miała wyższe - to dolne miała w okolicach 90. Myslę, że 80 jest jeszcze spoko, zwłaszcza jak lekarz nic nie mówi, bo ja nie jestem oczywiscie ekspertem...
kasia22
2008-01-09
11:20:30
Email
Witaj zofiks!!! Kopę lat!!!!!!!!!! No ja przed ciążą miewałam niższe ciśnienie niż mam teraz. No ale chyba nie będe si e przejmować na zapas, skoro lekarz nie miał żadnych zastrzeżeń.
Kaczuszka
2008-01-09
11:23:42
Email
Właśnie chodzi o to drugie u mnie 85, a u ciebie 80 wiec pewnie dlatego lekarz nic Ci nie mówił. Ja przed ciążą tez miałam wysokie, dlatego musze o to dbac. OK. dziewczyny dzięki za gościne będę tu do was zaglądac :) tymczasem wraca do siebie :) pozdr.
kasia22
2008-01-09
11:26:09
Email
Kaczuszka nie tylko zaglądaj ale i napisz coś, oczywiście co u ciebie itd. Jesteś tu oczywiście bardzo mile widziana. :-))))
kasia22
2008-01-09
11:26:11
Email
Kaczuszka nie tylko zaglądaj ale i napisz coś, oczywiście co u ciebie itd. Jesteś tu oczywiście bardzo mile widziana. :-))))
zofiks
2008-01-09
11:33:11
Email
A tak w ogole to masz naprawdę ruchliwe to malenstwo, wiesz, że ja czuje ruchy mojego ciągle bardzo delikatnie? na zewnatrz w ogóle jeszcze nic nie widać, mąż też jeszcze nie czuje jak dotyka brzucha. a w sumie to nie mam dużej amortyzacji tłuszczowej, hehe, trochę się niecierpliwie, już tez bym chciała sobie pogoglądać tak jak Ty ruszający sie brzuch. A jak tam Kasia samopoczucie? ja powiem Ci, ze czuje sie super, może lekko bardziej śpiąca jestem - ale to pewnie dlatego, że nie piję tyle kawy co wcześniej:)) jak z dietą, uważasz bardzo na to co jesz w trosce o potomka? bo ja mam czasem wyrzuty sumienia bo oczywiście najbardziej smakuje mi to co niezdrowe... a czytam czasem na innych forach jak dziewczyny przestrzegaja zasad super zdrowej diety... a ja mam taką słabą wolę jeśli chodzo o jedzenie...
Kaczuszka
2008-01-09
11:41:05
Email
Będę, będę wpadac do was :) dzisiaj tylko kiepsko u mnie z nastrojem i muszę się czymś zająć. Idę upieke sobie jakieś ciacho, pewnie murzynbka bo njłatwiejszy.
zofiks
2008-01-09
12:04:05
Email
A tak w ogóle to zapisałam się do szkoly rodzenie. w najbliższą sobote mamy pierwsze zajęcia - pierwsze spotkanie w szpitalu, zapewne bedzie zwiedzanie porodówki.
kasia22
2008-01-09
12:16:10
Email
U mnie z samopoczuciem różnie. Dzis np. boli mnie głowa i mam katar. Na szczęście oststnio nie miewam "napadów" nieuzasdnionego płaczu. Ale zauważyłam ,że coraz gorzej jest mi wstać z łóżka, wogóle nie moge sie rozbudzić. spałąbym cały dzień najchętniej. A do szkoły rodzenia jeszcze się nie zapisałam. Oststnio mi mój lekarz dał numer tel. do takie j szkoły ale zapominam ciagle zadzwonić. A jeśli chodzi o ruch y maleństwa to są też czasem takie dni że bardzo malutko go czuje. Ale cazasem mi tak daje popalić, że aż miło :-))))) No dziś na razie spokojniutki, od casu do czasu tylko poczuje jakieś delikatne muśnięcie. Ale w przeciwieństwie do tego co było kilka tygodni temu to teraz juz na 100 % umiem odróżnic nawet najdelikatniejsze ruchy maleństwa od np. gazów w jelitach przesuwających sie czasem.
grubasek
2008-01-12
19:34:50
Email
Cześć dziewczyny! najmocniej przepraszam, że tak długo się nie odzywałam, ale koniec semestru w szkole, to masa pracy jak sie ma wychowawstwo. A do tego mieliśmy problemy z komputerem. Jeszcze raz bardzo przepraszam.
grubasek
2008-01-12
19:37:21
Email
Jeśli chodzi o ciśnienie, to ja mam wręcz przeciwnie do Was. Potrafię mieć np. 90 / 48!!!! Jeszcze nigdy nie miałam tak niskiej dolnej wartości, ale podobno lepie mieć niższe niż wysokie. Mam już za sobą pierwsze zajęcia w szkole rodzenia. Może nie jest to taka szkoła z prawdziwego zdarzenia, ale atmosfera jest świetna i zawsze to pogada się z babeczkami na żywo.
grubasek
2008-01-12
19:40:55
Email
mój Maluszek też szaleje. Wygina się na wszystkie strony, a czasem to wygląda jakby jakaś fala przechodziła wewnątrz mojego brzuszka. Czasem jak budzę się w nocy do toalety, to później chwilę leżę i dotykam delikatnie brzucha, w którym buszuje mój pierworodny. Chyba lubi się pobawić w "chowanego" z samym sobą, gdy ja śpię. To chyba tyle na dzisiaj. Właśnie wychodzimy do znajomych, więc muszę pędzić. Trzymajcie sie słonecznie i obiecuję już nie zaniedbywać pisania.
kasia22
2008-01-13
21:21:53
Email
Grubasku witaj po długiej przerwie!!!!!!! :-))) No to po kolei. Z tym cisnienim to rzeczywiście masz dziwnie, jeszcze nigdy sie nie spotkałąm z tak niskim. A maluszek Twój podobnie jak mój, najbardziej pasuje mu brykać nocą :-) 3-maj się cieplutko i pisz na bieżąco w miare co u Ciebie, bo juz się zaczęłam niepokoić, że Cie tak długo na forum nie było.
grubasek
2008-01-14
08:15:32
Email
Jutro idę na test obciążenia 50 mg glukozy. co prawda do tej pory cukier miałam w normie (71%), ale dostałam skierowanie, więc idę, bo w czwartek mam wizytę. Dzisiaj mam w planie wykonać moje comiesięczne pomiary i zobaczę ile urosłam. Na pewno trochę mi w pasie przybyło, ponieważ spódnica, w której byłam na Wigilii, już się na mnie nie dopina. Az strach pomyśleć co to będzie do kwietnia!
kasia22
2008-01-14
11:02:52
Email
Grubaasku nic sie nie przejmuj. Nie wiem jak Ty ale ja jestem 8, no prawie 9 kilo do przodu od początku. ale czuję że teraz najwięcej zacznę tyć. Po świętach przybyło mi 4 kilo. A badanie z glukozą juz miałam, no i wyszło wszystko w porządku. :-))
grubasek
2008-01-15
13:12:58
Email
Już jestem po glukozie. Nie było tak źle. Jakoś to przełknęłam, bo strasznie chciało mi sie pić. Wczoraj miałam troszkę problemów z układem pokarmowym. Chyba zjadłam coś nieświeżego, bo wymiotowałam i czułam sie fatalnie. Dzisiaj już jest ok, tylko zmęczona jestem potwornie. Mam nadzieję, że nie doszło do jakiegoś zatrucia. Z ta agą, to pewnie u mnie będzie tak samo jak u Ciebie Kasiu. W czwartek zważę sie dokładnie u lekarza i napisze ile mi przybyło od początku ciąży.
zofiks
2008-01-16
14:12:52
Email
Cześć dziewczynki. Właśnie jestem pod wrażeniem pierwszych zajęć ze szkoly rodzenia - na pierwszym spotkaniu byl obchód po porodówce, mogłam więc sobie obejrzeć miejsce gdzie wydam na świat syna:) prowadzi bardzo fajna babka, widać, że połoznictwo to jej pasja. mam nadzieję, że te zajęcia pomogą mi przygotować się do porodu i opieki nad moim maluchem (nie mam niestety ZADNEGO doświadczenia z dziećmi i trochę się tego obawiam szczeże mówiąc). Większość dziewczyn na spotkaniu miała termin na marzec - a więc różnica około 1 miesiąca a powiem Wam, że brzuchy miały wyraźnie większe. Tak więc dziewczyny chyba wlasnie jesteśmy na etapie kiedy dzidziuś a razem z nim my:) rośniemy najintensywniej. Pozdrawiam Was serdecznie!
zofiks
2008-01-16
14:13:28
Email
a swoją drogą już styczeń a żadna nowa kwietniówka nie pojawiła się na forum...
kasia22
2008-01-16
15:52:58
Email
Oewnie żadna nie trafiła na to forum jeszcze :-? A ja dziś dopiero dzwoniłam na podany numer przez mojego gina i dowiedziałam się, że spotkania w szkole rodzenia są tylko w poniedziałki o 18. Więc się chyba wybiorę w poniedziałek.
Kaczuszka
2008-01-17
11:04:06
Email
Cześć dziewczyny zawitałam tu ponownie :). Niestety po ostatnich badaniach moczu okazało się, ze mam bakterie. Z powodu tych bakterii lekarz kazał mi zrobić posiew. Niestety na wynik czeka się, aż siedem dni roboczych. Nie mogę, aż tyle czekać na wynik bez leków i dzisiaj mimo braku wyników idę po receptę. Za tydzień odbiorę wyniki posiewu, ponowię badanie moczu i okaże się, czy dobre leki dostałam. Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze. Moja Gabrysia fika fikołki wieczorami wiec chyba jest ok :). Co do szkoły rodzenia to zaczynam już 24 stycznia czyli na koniec 22tc. Zastanawiam się, czy nie za wcześnie. No, ale jak tam zadzwoniłam, to powiedziano mi, że najlepiej zastartować w 20-tym tygodniu, więc idę :)
zofiks
2008-01-18
13:00:51
Email
Ja zaczęłam w 25 ty szkołe rodzenia a wiekszośc dziewczyn z mojej grupy - ok 30-tego tygodnia, ale moim zdaniem im wcześniej tym lepiej i okolice 20 są ok, przynajmniej będzie więcej czasu na ćwiczenia:) a co do bakterii to słyszałam, że różnego rodzaju infekcje są bardzo częste w ciąży, ja dzis odnieram kolejne wyniki - te z glugozą i jeszcze raz zrobilam sobie na toksoplazmoze bo mam 2 koty w domu, a przy pierwszym badaniu wyszlo mi, że nie mam przeciwciał więc lekarz kazał mi skontrolować to jeszcze raz. Mój malec się też tak cudownie kręci, każdy jego ruch to dla mnie taka wielka radość!
Kaczuszka
2008-01-18
14:49:56
Email
Dostałam na razie jedynie uromaxin czyli lek ziołowy, ale do tego równiez globulki dopochwowe bo zapewne bakterie tam się tez przedostały. No nic lepiej to leczyć nież zostawić nieleczone. Lekarz kazał mi bardzo uważać na wagę bo moje ciśnienie ewidentnie wzrasta już mam 135/90. Idę w przyszłym tygodniu do specjalisty, który zadecyduje czy niezbędne będą leki, oby nie ale z drugiej strony wysoki cisnienie może uniemożliwić poród naturalny czego bym bardzo nie chciała, więc musze tego pilnować.
kasia22
2008-01-20
11:20:52
Email
Dawno mnie tu nie było. Kiedyś się dopominałąm żeby si.ę ktoś odezwał a teraz samam się nie odzywam. Kaczuszko życzę Ci jak najszybszego powrotu do zdrowia tzn. żeby cie te infekcje zostawiły, bo to niezbyt dobrze jak się coś przyplącze. No i to ciśnienie. Zaczynam sie martwić o swoje 140/80 no ale dopytam lekarza zobzczymy co powie. Wizytę mam dopiero 4 lutego no ale poczekam.
kasia22
2008-01-20
11:21:58
Email
A do szkoły rodzenia ufdam się w poniedziałek. Zobaczymy co tam mają ciekawego do zaoferowania. Jak mi się spodoba to będę chodzić co tydzień a jak nie to podziękuję. :-)
grubasek
2008-01-20
22:22:18
Email
Hej, hej. Jak tam Wasze Maleństwa? Mój dzisiaj nieźle się wierci. Chyba odpłaca się za wczorajszą imprezkę (oczywiście bezalkoholową - dla mnie) mamusi i siedzenie do późna w nocy. Nie odebrałam swoich wyników glukozy, ale zrobię to w tym tygodniu.
grubasek
2008-01-21
09:24:43
Email
Dziewczyny jak Wam się śpi? Ja co jakiś czas się budzę i szukam nowej pozycji. Trochę mnie przeraża fakt takiego spania aż do kwietnia. A w jakiej pozycji spicie? Czytałam, że powinno się spać na lewym boku i czasami gdy budzę się rano, to boli mnie biodro. Trochę się tym martwię. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
kasia22
2008-01-21
11:19:34
Email
Niestety grubasku ja też nie mogę dobrze spać. Przewracam się z boku na bok co chwilke i czasami nie wiem co mam zrobic z nogami. Ja się wcale nie wysypiam. No ale już niedługo. Z resztą to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to żeby nasze maleństwa miały wygodnie. A mój Maciuś wczoraj jak sie kładłam spać, to wiercił sie tak, że z kadej strony czułam, a to nóżki, a to rączki, a to główkę. Najfajniej było wtedy jak wyciagał się, bo na raz z dwóch stron czułam jak pcha mnie nóżkami i główką. I w końu miał chyba czkawkę. Ale świetnie było. No i też dzieki temu zasnęłam dopiero może koło północy. A dziś rano jak mąż wrócił z nocki i się położył obok mnie i pogadał do brzuszka, to za chwilę maleństwo zaczęło dokazywać i skopał tate. A potem się uspkoił i mąż odwrócił się do mnie plecami a ja sie do niego z tyłu przytuliłam i wtedy Maleństwo skopało tatę po plecach i mój mąż wszystko czuł na plecach, każdy kopniaczek. Mieliśmy niezły ubaw!! :-)))))
kasia22
2008-01-21
11:33:18
Email
Znalazłam oto taki artykuł ospaniu: "Pozycja Odpowiednia: Najlepiej kładź się na lewym boku, z ugiętymi nogami. Małą poduszkę wsuń między kolana, a pod brzuch możesz podłożyć jasiek (na rynku są specjalne poduszki typu kojec dla kobiet w ciąży, ok. 100 zł). W tej pozycji kręgosłup jest odciążony, jelita pracują swobodnie, a krew krąży bez zakłóceń. Niewskazana: Jeśli przed ciążą spałaś na brzuchu lub leżąc płasko na wznak, czas na zmiany. Teraz leżenie na brzuchu z oczywistych względów jest niewygodne i niezdrowe. Gdy leżysz na plecach, macica (która może mieć rozmiar arbuza) uciska naczynia krwionośne w brzuchu. To utrudnia przepływ krwi z dolnych partii ciała do serca i może powodować zawroty głowy, spadek ciśnienia, ból kręgosłupa, a co najważniejsze, zmniejszyć dopływ krwi do łożyska, a tym samym i maleństwa."
Kaczuszka
2008-01-21
13:01:16
Email
Powiem Wam, że ja, mimo iż jestem w młodszej ciąży niż Wy to też nie śpię najlepiej. Najgorsze jest to, że ciągle budzę się na wznak i to jeszcze z rękami do góry :(. Na bokach jak śpię to drętwieją mi ręce i nogi. Kiszka jednym słowem. Ponadto wstaje nawet 3razy do ubikacji wiec ten sen jest męczący. Powiedzcie mi proszę czy pracujecie jeszcze? Ja zamierzam pracować do końca lutego, czyli do końca 6msc.
kasia22
2008-01-21
13:07:23
Email
Kaczuszko ja nie pracowałam i nie pracuję więc jestem w troche innej sytuacji. I w rezultacie nie wiem co mam Ci odpowiedzieć. A co do drętwienia, to mi czasem drętwieją boki. Ale zauważyłam, że tylko wtedy, kiedy mam majtki z troszke przyciasną gumką.
Kaczuszka
2008-01-21
13:57:49
Email
Ja właśnie pracuje, ael ostatnio to wychodiz mi po 6 godzin dziennie bo spoźniam sie notorycznie i wychodze godzine wczesniej. Czuje sie dobrze wiec mogłabym nadla pracowac, ale z drugiej strony mam ochote sie troszke polenic bo jak wiadomo za jakis czas bedzie z tym cięzko :). Z drugiej strony siedzenie w domu sprawi zapewne, że będę jeść i jeść :) no nic zobaczymy jak bedzie na koniec lutego.
grubasek
2008-01-24
09:34:33
Email
Kaczuszko, ja pracuję w szkole (jeśli nie czytałaś wcześniej). Czuje się dobrze, więc nie mam zamiaru iść na zwolnienie (chyba, że będę jak czołg przetaczała się przez korytarze). W domu, tak naprawdę nie będę miała za dużo do roboty, a jak długo siedzę czy leżę, to też robi się niewygodnie. Poza tym na pewno zaczęłabym sie objadać za dwoje, a tego nie chcę.
grubasek
2008-01-24
09:36:57
Email
Co do spania, to nadal śpię na lewym boku, ale przez ostatnie dwie noce było troche lepiej. Ugięłam prawą (górną) noge i podłożyłam pod nią 2 jaśki. Było o wiele lepiej. Mój Maluszek, tak ja Twój Kasiu, gdy idę spać, to chyba też układa sie wygodnie w swym mieszkanku, bo rusza czym tylko się da. Jak leże na boku, to czasami mam wrażenie, że chce wydłubać rączkami dziurę w brzuchu i wyjść do mnie.
grubasek
2008-01-24
09:41:39
Email
Robiłyście test obciążenia glukozą? Kurcze, mi przy 50 mg cukier po godzinie wyszedł 146 (a norma jest do 140). Pani ginekolog powiedziała, żebym sie nie martwiła, bo nie jest źle (rozmawiałam z nią tylko telefonicznie, bo jest chora). Ale ja oczywiście się trochę martwię. Wiecie co wczoraj kupiłam? malutkie nożyczki do paznokci bobaska i termometr do wanienki. Chyba co jakiś czas będę Maluszkowi kupowała taki prezent, bo tak fajniutko jest pobuszować w sklepie z takimi mini - przyborami.
Kaczuszka
2008-01-24
12:51:11
Email
Ja po wizycie u internisty w temacie ciśnienia dowiedziałam się, ze dla mnie jedynym lekarstwem jak na razie jest ruch. Nie powinnam rezygnować z pracy a jeśli już to zamiast tego codziennie spacerować i to dużo. Nie dostałam leków, ale niewykluczone ze je dostane później. Oczywiście musze zrobić dodatkowe badania. Nic to trzeba się starać :)
kasia22
2008-01-24
13:28:45
Email
Grubasku napisałaś że: " Mój Maluszek, tak ja Twój Kasiu, gdy idę spać, to chyba też układa sie wygodnie w swym mieszkanku, bo rusza czym tylko się da. Jak leże na boku, to czasami mam wrażenie, że chce wydłubać rączkami dziurę w brzuchu i wyjść do mnie." U mnie jest to samo. A przedwczoraj to myślałam, że uczy się mój Maciuś biegać, bo mi tak skopał dół brzuszka i wyglądało to jakby biegł :-))
Kaczuszka
2008-01-24
13:39:08
Email
Jak ja Wam zazdroszcze tych szaleństw :) u mnie też są ale na razie to takie podreptywania a nie biegi :)
kasia22
2008-01-24
18:35:12
Email
Kaczuszko kochana nic sie nie przejmuj. Jescze troszkę czasu i będa biegi, a jeszcze troszkę więcej i maleństwo samo będzie biegało po domku :-)))))))
Kaczuszka
2008-01-25
10:36:40
Email
Wiem wiem :) tylko już nie mogę się doczekać :)
grubasek
2008-01-26
11:48:06
Email
Wczoraj myślałam, że mi głowę rozerwie. Tak strasznie mnie bolała, a nie chciałam nic brać. Koszmar!!!! Na szczęście dzisiaj jest troszkę lepiej, ale wydaje mi się, że wieczorem znowu mnie złapie.
grubasek
2008-01-26
11:49:58
Email
Wy też teraz mniej jecie. Ja po kilku kęsach czuję się już syta i nie mam za bardzo ochoty się "dokarmiać". Trochę się boję żeby maluszkowi, to nie zaszkodziło. Staram się jeść, to co najbardziej potrzebuje, ale apetyt mam mizerny. Też tak macie??
kasia22
2008-01-26
20:16:21
Email
Grubasku no jam ma tak tylko, że odwrotnie. Oststnio mój apetyt mnie zaskakuje i dużo jem. Dużo też pochłaniam słodyczy. Jeszcze tego tak nie widać ale do końca ciąży jak tak dalej pójdzie to nie będzie fsjnie z moją wagą ;-)
Kaczuszka
2008-01-27
11:46:41
Email
Co do bolącej głowy to też już to przezyła. Mi pomaga jedynie zimna ścierka namoczona w zimniastej wodzie i połozona na oczy i czoło :) to działa. W temacie jedzenia to jem mniej niz w pierwszym trymestrze, i inaczej. Teraz organizm sam mnie naporoowadza bo ewidentnie ciągnie mnie do ryb i mleka. Jem codziennie płatki z mlekiem co w moim wydaniu jest fanaberią :) jem generalnie mniej i wcale nie ciągnie mnie do słodyczy wręcz przeciwnie do wzelakiej zieleniny :)
kasia22
2008-01-31
19:09:40
Email
Dziewczyny była może któraś z Was ostatnio u lekarza, bo nikt nic się nie odzywa, ja mam wizyte dopiero w poniedziałek i może któras z was wie jak tam wasze maleństwa sie mają w brzuszkach?
grubasek
2008-01-31
20:52:15
Email
cześć dziewczyny! Byłam przedwczoraj na badaniu. Wszystko w jak najlepszym porządku. Maluszek się obrócił i skierował główkę w dół (do tej pory ułożony był miednicowo). Muszę tylko powtórzyć glukozę i jeśli coś wyjdzie nie tak, to położą mnie do szpitala. Mam nadzieję, że to nie nastąpi, bo ogólnie czuję się dobrze.
kasia22
2008-02-01
10:26:04
Email
Grubasku cieszę się że wszystko w porządku!!! To super że mały się przekręcił. Ja jeszcze nie wiem jak tam mój, zobaczymy w poniedziałek. Mam nadzieje ze też sie przekręci, bo nie chcę ceserki!
zofiks
2008-02-02
21:58:33
Email
Cześć dziewczyny, dawno tu nie byłam:) dziś miałam wizytę u lekarza, wszystko ok z wynikami poza tym, że żelazo mi spadło i mam łykać jakieś tabletki. mam do Was pytanie - czy jak jesteście u lekarza to przy każdej wizycie mierzone jest u Was tętno dziecka? ja mam wrażenie że te moje wizyty są trochę na odwal. jesteście zadowolone ze swoich lekarzy?
grubasek
2008-02-03
09:39:27
Email
Jeśli chodzi o mnie, to przy każdej wizycie położna słucha serduszka Małego. Może u Twojego lekarza są inne zwyczaje,ale ja czuję się o wiele lepiej jak słyszę takie fajniutkie, szybciutkie stukanie.
kasia22
2008-02-03
20:39:37
Email
Tak za każdym razem lekarz mierzy tetno mojego maluszka, a położna wcześniej mnie waży i mierzy mi ciśnienie i wpisuje wszystkie wyniki z badań do karty ciąży jeśli miałam jakieś badania oststnio robione, no i lekarz ma juz wszystko gotowe. on mnie tylko bada i bada właśnie tętno.
zofiks
2008-02-04
14:33:05
Email
a no właśnie, a mój mnie wkurzył bo jak go poprosilam, żeby zbadał tętno mojego Małego to powiedział, że nie ma potrzeby, że to za wcześni (myślał, że ja chcę caly ten zapis KGT a mi chodziłotylko o tętno, czy jest w normie) wkurzył mnei. zmieniam lekarza. co za lamus
zofiks
2008-02-04
14:36:33
Email
No i właśnie o to chodzi, że po takiej wizycie, jak slyszycie serce swoich dzieci to jesteście spokojne i daje Wam to poczucie, że wszystko jest dobrze, a u mnie to się sprowadza do analizy wyników badań. kurcze, to to sama mogłabym zrobić, bo przeciez na wynikach mam podane normy! kurcze. ale dziś mnie Mały kopie:) - to tak już zmieniając temat. ja mam bardzo śpiacy dzień a on chyba na odwrót:)
zofiks
2008-02-04
14:53:46
Email
No już:) zapisałam się do innego lekarza. podobno dobry:) idę w środę.
kasia22
2008-02-04
20:38:41
Email
No to powodzenia. Oby ten okazła się człowiekiem, a nie jakimś zgredem. Ja dziś była na wizycie. Serduszko słyszałam. Przytyłm w miesiąc 5 kilo. Juz jestem 13 na plusie. Szyjka uformowana zamknięta. Wszystko ok. Jestem szczęśliwa:-)))
kasia22
2008-02-05
17:55:48
Email
A tak wogóle to sie zapomniałam pochwalić. Otoż wczoraj moja teściowa była na zakupach sobie, i kupiła mojemu Maciusiowi 3 prześliczne body z długim rękawkiem. Mówi, że nie mogła się zdecydować czy wziąc czy nie, czy nie za wcześnie, ale w końcu kupiła, bo aż sie prosiły, takie sliczne. Fajny prezencik.
zofiks
2008-02-06
15:11:48
Email
Oj, rozkoszne są takie małe ciuszki:) a jak tam z wózkiem, robiłyscie już jakieś rozeznanie, musimy w sumie już zacząć myśleć o tych rzeczach, bo kwiecień się zbliża dużymi krokami:) Ja już niedługo chcę wziąć zwolnienie z pracy bo nie służy mi to siedzenie przed kompem tyle godzin i czuję się zmęczona, więc będę miała dużo czasu na zakupy dla Malucha.
grubasek
2008-02-06
17:17:49
Email
Ja właśnie dzisiaj hasałam po internecie i patrzyłam na wózki. może wiecie coś na temat różnicy między kółkami piankowymi a pompowanymi? Nigdzie nie znalazłam jakichś konkretnych informacji. co do ubranek, to też mi się już trochę nazbierało (głównie "spadkowe" po kuzynach mojego Maluszka). Moja mama kupiła za to pieluchy tetrowe, bo na pewno będę próbowała ich używać. A Wy nastawiacie się na jednorazówki?
grubasek
2008-02-06
17:20:20
Email
No to Kasiu ładnie Cię "wybrzuszyło" ja na razie mam 9 kg do przodu i pocieszam się, że teraz przytyję tylko tyle co mój Malutki, ale nie jestem pewna czy to tak działa. Zobaczymy. To już 30 tydzień!!! Ale ten czas szybko leci. Nawet się nie zorientujemy kiedy przyjdą Święta Wielkanocne, a potem to już odliczanie dni, a nie tygodni.
kasia22
2008-02-06
21:35:42
Email
ZOFIKS jeżeli się źle czujesz to jak najbardziej bierz wolne. ie możesz sie przecież przemęczać. Wiem o to znaczy długo siedzieć a tym bardziej przed komputerem. GRUBASKU z tego co mi wiadomo, to pompowane są lepsze o jakichkolwiek innycg, z tym że o piankowych nie słyszłam. Ja juz w internecie sprawdzałam ceny łózeczek i muszę powiedzieć, że nie są drogie. My chyba kupimy takie zdołączanymi kółkami i bujakami, żeby móc zrobic ewentualnie z łóżeczka kołyskę. Troszkę droższe są z takimi bajerami, ale lepiej zapłacić 50 zł więcej niz kupować osobno łóżeczko i osobno kołyskę, jak niektórzy robią. Tetrowych pieluch nie zamierzam używać, tylko jednorazowe, bo zważywszy na to, że tetrowe trzeba prać, trzeba kupić proszek do tego woda, prąd i wcale ich uzywanie nie wydaje mi sie tańsze, a w dodatku zabiera to wszystko czas. """""No to Kasiu ładnie Cię "wybrzuszyło" ja na razie mam 9 kg do przodu i pocieszam się, że teraz przytyję tylko tyle co mój Malutki, ale nie jestem pewna czy to tak działa.""""" Powiem Ci, ze też tak myślałam, do ostatniej wizyty u lekarza. Na razie nie przejmuję się tymi 13 kilogramami, bo znam osoby, które przytyły w ciąży 30 kg, wię nawet jak ja dobije do 20 to będzie tak w "normie". :-)
grubasek
2008-02-08
18:01:02
Email
Co do pieluch, to czytałam, że u chłopców trzeba bardzo uważać na jednorazówki, bo może dochodzić do przegrzewania, co potem może przyczynić się do problemów z płodnością. Oczywiście sama nie upieram się tak bardzo przy tetrowych, bo nie wiem jak mi będzie szło z tym praniem, więc na początku będę próbować. Na wyjścia z domu i tak będę pewnie zakładała jednorazówki.
grubasek
2008-02-12
19:19:03
Email
Dziewczyny! Co tak milczycie? Jak tam Wasze samopoczucie? Zaczynacie się przyzwyczajać do myśli, że już niedługo nasze Szkraby popatrzą nam w oczy? Jeszcze tylko 9 tygodni!!!
kasia22
2008-02-12
21:12:37
Email
Jestem jestem!!!! Byłam dziś u gina na usg :-)))) Widzieliśmy nasze maleństwo!!Wszystko w jak najlepszym porządku. Malutki waży ponad 1700 g. Kawał chłopa z niego, po tatusiu Ale lekarz powiedział, że jak będzie miał więcej niż 4 kilo to nie ma szans żebym urodziła naturalnie. W takim przypadku czeka mnie cesarka, a ja nie chcę cesarki.!! Ale póki co nie będę się tym martwić. Może uda mi się drogami natury urodzić moje, już duże, maleństwo Siusiak potwierdzony. Juz wiadomo na 100% że chłopczyk. No i podczas badania jak lekarz naciskał na brzuszek to Maciuś oddawał mu kopniczkami. Chyba go to denerwowało, że go tak lekarz przygniata. Pewnie myslał, że to ja go tak ściskam. Widzieliśmy z mężem, rączki, nóżki, serduszko brzuszek główkę. Dzidziuś jest już taki duży że nie da się go obejrzej w całej okazałości. No i na zdjęciach też nieiwele widać dla niewprawionego oka.Mam 2 zdjęcia gdzie jest siusiak i jąderka , na dwóch kolejnych jest serduszko i na ostatnim główka. Praktycznie to takie kółko. Ale to główka mojego synka Termin porodu przesunął mi się na 14 kwietnia. czyli mój synuś jest tydzień starszy niż "powinien" być w tym tygodniu ciąży. Jestem super szczęśliwa!!!
grubasek
2008-02-13
12:28:20
Email
To świetnie! To będzie kawał mężczyzny. Na razie nie przejmuj się cesarką, bo może będziesz rodzić siłami natury. Na to już nie mamy większego wpływu. Są plusy i minusy każdego sposobu. Grunt, to się nie bać i ufać profesjonalistom, którzy się Tobą zajmują. Oni wiedzą co robić. Ja mam wizytę w przyszłym tygodniu.
kasia22
2008-02-13
13:37:03
Email
Tak bradzo się na razie tą cesarka nie przejmuje. I często tak bywa, że jak czegos bardzo nie chce to akurat tak mam. Więc nie będę się tak strasznie teraz bronić bo w końcu i tak i tak będą mnie kroić, to nie będę zapeszać. Z resztą jest jeszcze trochę czasu. Wszystko sie okaże. Co ma być to i tak będzie i tak jak piszesz GRUBASKU nie mamy na takie rzeczy wpływu. To czekamy z niecerpliwością na wieści z Twej przyszłotygodniowej wizyty :-))
monia25
2008-02-15
14:02:32
Email
hej, ja też mam termin na kwiecień dokładnie na 23 kwietnia, niedawno byłam u lekarza i powiedział mi żę moja mICHALINKA WAżY 1500G, WIęC CHYBA W NORMIE, BO JA SAMA TO NIEPRZYTYłAM SPORO JAKIęś 6,5 KG, A JAK Z WAMI DZIEWCZYNY?
kasia22
2008-02-15
14:16:46
Email
Witaj Monia25!!!!!!!!!!!!!!! Strasznie się cieszę, że jest kolejna dziewczyna z terminem na kwiecień. U mnie jak juz tu kiedyś pisałam, 13 kg na plusie. Malutki MAciuś w brzuszku waży troszkę ponad 1700g więc duży chłop z niego:-))))
kasia22
2008-02-15
14:19:00
Email
No i witamy pierwszą dziewczynkę w tym wątku!!!!!!!!!!
kasia22
2008-02-15
14:30:12
Email
No to mamy już: 1. Mój Maciuś 2.Zofiks - Mareczek 3. Grubasku jak Twój dzidziuś będzie miał na imie? 4.Monia25 - Michalinka - super imię 5. No i goscinnie Kaczuszka - Gabrysia
grubasek
2008-02-15
17:33:51
Email
U mnie będzie Karolek. Chyba będzie niezły łobuziak z niego, bo jak się rozpycha w brzuchu, to mam wrażenie, że skóra nie wytrzyma. Ale uwielbiam patrzeć na te jego harce. Mąż się trochę ze mnie nabija, że tak siedzę wpatrzona w brzuszek, ale ja nie mogę się tego odzwyczaić. Witamy nową koleżankę (zarówno mamę jak i Michalinkę). Was też tak swędzi skóra na plecach, rękach, albo udach? Czasem, to myślę, że dostałam na coś uczulenia, ale żadnych krostek nie ma.
grubasek
2008-02-15
17:36:37
Email
A brzuch, według koleżanek z pracy, to mam fajny, bo taki spiczasty. Dzieciaki w szkole też ukradkiem spoglądają. Nie przeszkadza mi to, nawet milutkie. Od wczoraj mam już w domu wózek. Kupiliśmy przez Internet, bo w sklepie jakiś marny wybór, a różnice w cenie duże (na korzyść sklepów sieciowych). Myślę, że Karolkowi spodoba się nasz wybór.
kasia22
2008-02-15
18:12:27
Email
Więc wrowadzam poprawkę. I tak mamy już: 1. Mój Maciuś 2.Zofiks - Mareczek 3. Grubasek - KArolek 4.Monia25 - Michalinka 5. goscinnie Kaczuszka - Gabrysia
kasia22
2008-02-15
18:16:20
Email
Grubasku a co do swędzenia skóry to powiedz koniecznie o tym lekarzowi na następnej wizycia, albo jak nie dasz rady wytrzymać to zadzwoń do niego, Bo skóra moze swędzieć no ale nie do przesady. Mnie lekarz pytał oststnio czy nie swędzi. To znaczy że trzeba mu o tym powiedzieć
grubasek
2008-02-16
08:40:10
Email
Dzięki za radę. Muszę sobie zapisać, bo potem w gabinecie zapominam o co mam zapytać. W ogóle ostatnio jestem jakaś roztargniona. Wy też? Kiedyś zapomniałam kupić nawet chleb. A w pracy, to potrafię 2 razy wracać się po coś.
kasia22
2008-02-16
15:20:15
Email
Tak Grubasku. Niestety cierpia na tym nasze nogi bo trzeba sie dwa razu uchodzić. A właśnie w ciąży sie nie chce, a przynajmniej w moim przypadku i takie dodatkowe łażenie mnie męczy
monia25
2008-02-16
21:39:40
Email
ja też sie cieszę, chciałam zapytać czy to Wasze pierwsze pociechy? ja już jedną 2,5 roczną Mariannę mam i razem z utęsknieniem wyczekujemy siostry. pozadrawiam.
kasia22
2008-02-17
10:59:13
Email
Monia u mnie to druga ciąża ale dzieciątko pierwsze będzie :-)
grubasek
2008-02-17
11:24:17
Email
U mnie pierwsza ciąża. No to Monika jest doświadczoną mamusią, więc możemy liczyć na dobre rady. Ja zaczynam się pomału zastanawiać jak to będzie po porodzie. Jak czytam te wszystkie czasopisma, to dochodzę do wniosku, że tych wszystkich porad nie jestem w stanie zapamiętać.
zofiks
2008-02-18
14:44:02
Email
A chodzicie do szkoły rodzenia? ja jestem z mojej bardzo zadowolona, poza tym, że oczywiście są ćwiczenia przygotowujące do porodu, dużo o samym porodzie, to też jest i będzie własnnie o pielęgnacji malucha, to moje pierwsze dziecko, i też trochę się obawiam, jak sobie dam rade, bo doświadczenia z bobasami nie mam w ogóle:)
zofiks
2008-02-18
14:46:06
Email
Ja ostatnio oglądałam łóżeczka w necie i faktycznie różnice w cenach pomiędzy zwykłymi i internetowymi sklepami są spore. opłaca się zamawiać przez internet. podobają nam się łóżeczka z funkcją kołyski, fajna sprawa:)
Kaczuszka
2008-02-18
14:53:36
Email
Cześć Dziewczyny, dawno mnie tu nie było :) wiec pozdrawiam Was serdecznie. U mnie po staremu i po nowemu :). Czuje się dobrze, brzuszek rośnie, Gabrysia też :). W piątek byłam na usg, na którym Pan Doktor potwierdził Gabrysię :) ale pomimo, że trzymam się 5kg na plusie moja dzidzia waży już 1007 i jak lekarz stwierdził kawał baby z niej :). Ostatnio nie śpi mi się najlepiej i drętwieją mi dłonie, ale poza tym ok.
grubasek
2008-02-18
17:43:30
Email
oj, współczuję Kaczuszko z tym drętwieniem. Mnie ostatnio złapał w nocy skurcz w łydkę i dobrze, że mąż mi pomógł, bo sama nie mogłam rozciągnąć. Potem bolało jeszcze 2 dni.
Kaczuszka
2008-02-19
12:50:30
Email
Generalnie całe dłonie mi drętwieją kicha straszna. Dzisiaj ide do lekarza dowiem sie czy to normalne bo nie wygląda na normalne.
zofiks
2008-02-19
18:31:22
Email
No i jak tam Kaczuszko, coś sie wyjaśniło z twoim drętwieniem dłoni? ja tez mam czasem skurcze, ale łydek - tak jak Kasia, tylko, że nie takie mocne, żeby mnie bolały 2 dni, biedna:( za to się przeziębiłam dosyć ostro i od kilku dni się leczę, zgodnie z zaleceniami lekarki, domowymi sposobami.
zofiks
2008-02-19
18:37:16
Email
No i taką miałam ochotę ostatnio na grzańca...no i kupiłam piwo bezalkoholowe (a nawet dwa, hehe) i sobie zrobiłam, z miodem imbirem, cynamonem i goździkami, kurcze, to było takie pyszne, że chyba dziś też sobie zrobie...mam nadzieje, że nie popadne w nałóg, hihi. A piwo odkryłam naprawdę dobre, ma 0,0% alc (nie tak jak np Lech bezalkoholowy - do 0,5%) i smakuje super, nazywa się Bavaria.
grubasek
2008-02-20
19:02:16
Email
Mój Karolek, to jakiś tłuścioch będzie. Dzisiaj byłam u lekarza. Z USG wychodzi, że waży 2600 i to 35 tydzień, a termin przesunął się na 25 marca. Jak tak dalej będzie rósł, to będę musiała mieć cesarkę. Jestem dokładnie 11 kg na plusie, a przez ostatni miesiąc ni zmienił mi się żaden obwód oprócz brzuszka (+5,5 cm). W sumie od początku przybyło mi go 27 cm. Też dopadło mnie jakieś przeziębienie. Wczoraj miałam 37 st. Z tym swędzeniem, to okazało się, że muszę bardziej natłuszczać skórę.
Kaczuszka
2008-02-21
10:51:35
Email
Niestety to drętwienie raczej nie minie, taka to ponoć uroda. Mam brać magnez i to wszystko. Natomiast zmartwiła mnie inna sprawa, okazało się zgodnie zresztą z moimi przypuszczeniami, że Gabrysia jest za nisko ułożona i co gorsza główkę ma ustawiona do dołu jakby szykowała się do porodu. Na szczęście ujście i szyjka są szczelnie zamknięte i lekarz powiedział żeby się nie martwic, ale jak tu o tym nie myśleć skoro sama widzę, że dziecko cały czas leżakuje niziutko :( No nic pozostaje mi zaufać lekarzowi i nie panikować, ale to przyczyniło się do ostatecznej decyzji o zakończeniu pracy w lutym. Niestety praca w połączeniu z badaniami i wizytami u lekarza oraz ćwiczeniami, na które chodzę sprawia, że jedynie w poniedziałki jestem o 18 w domu, a we wtorek byłam o 22 w środę o 20 dzisiaj będę o 19, a w piątek o 21. To chyba jednak trochę za dużo.
grubasek
2008-02-21
13:36:27
Email
Kaczuszko musisz chyba trochę zwolnić. Ja byłabym nie do życia gdybym o tej godzinie wracała do domu. Mój Karolek też leży główką w dół, ale bardziej martwiłam się gdy był ułożony pośladkowo. Co prawda lekarz nie mówił nic o niskim ułożeniu, ale jeśli powiedział, że u Ciebie wszystko jest ok., to mu uwierz. Dzisiaj wcisnęłam się w mój strój kąpielowy dwuczęściowy z wakacji - świetny widok. Nie powstrzymałam się od zrobienia zdjęcia.
Kaczuszka
2008-02-21
14:34:44
Email
Wiesz Grubasku lekarz już palcem poczuł główkę, a potem na usg się upewnił, że ujście jest zamknięte i szyjka nie puszcza. Faktem jest, że moje Maleństwo ma jeszcze dużo miejsca i może sobie zmieniać pozycję, ale sama widzę, ze często jest na samiutkim dole brzucha, pomiędzy pępkiem, a podbrzuszem. No nic tak jak postanowiłam kończę z pracą, bo tu siedzę po 6-7 godzin i tylko gniotę Gabrysię.
monia25
2008-02-21
17:34:39
Email
nie odzywałam sie bo miałam cały szpital na peryferiach, ale już wszyscy zdrowi; ja na skurcze łydek brałam Magne b6, pozdrawiam.
grubasek
2008-02-21
20:48:22
Email
Masz rację Kaczuszko, chroń Gabrysię, by potem niczego nie żałować. Ja mam ostatnio podły humor. Wszystko mi wylatuje z rąk, mam wrażenie, że nic mi się nie udaje i podejmuję same nietrafione decyzje. Jestem marudna i w ogóle. Zaczyna mi być szkoda mojego męża, bo za cierpliwość, to mu się należy medal.
Strona 6 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum