wybrano: dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) temat - Termin na listopad '06 Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Brighida 2006-05-01 |
Cześć dziewczyny. Może któraś z was ma termin na listopad? Napiszcie coś o sobie. |
marta0309 2006-06-01 20:57:52 |
i ja sie zastanawiam nad zzo.Chyba to najlepsze rozwiazanie:) tylko ciekawe ile to bedzie kosztowalo w moim szpitalu:/ |
Brighida 2006-06-02 13:42:46 |
Ja spóbuję naturalnie, jeżeli będzie ciężko zawsze można poprosić o znieczulenie. Choć czasem to nie wszystko można przewidzieć, znajoma miałam mieć od początku zzo, lekarze wiedzieli, tylko jak wylądowala w szpitalu tydzień przed porodem, to musiala rodzić w bólach bo ... brakło anestezjologa. Ach te szpitale. Rozmawialam już ze starszą pani, ma dzieci już koło 30. mówiła, że podczas porodu bóle nie byly tak strasznie silne, tylko najbardziej bolołao ją jak ją traktowaly, mowi, że gorzej jak zwierzę. Sama jest weterynarzem i nieraz odbiera skomplikowane porody u zwierząt, powiedziala, że zadnego zwierzaka tak nigdy nie potraktowala jak ją traktowano w szpitalu podczas porodu. Mam nadzieję, że te czasy już minęły i teraz jest lepiej. Oby... |
moniczka 2006-06-05 18:16:53 |
Cześć. A ja mam termin na 23.11. Usg miałam już dwa razy. Pierwsze na potwierdzenie ciąży a drugie 10.05. Jutro idę do pani gin. Może tym razem już posłucham serduszka...Poza tym mam trzy dychy, ale to już druga ciąża. No i mam konflikt serologiczny, ale na razie jest ok. Pozdrawiam ciężarówki :-) |
moniczka 2006-06-05 18:22:49 |
To jeszcze ja. Czemu chcecie zzo?? Rodziłam "normalnie" i da się przeżyć a ponoć zzo, to dopiero boli...Przyjechałam do szpitala o 6.00 rano, ogolili mnie, lewatywa, skakanie na piłce(żeby dzidzia zeszła na dół), poleżałam w wannie(żeby zwiększyć rozwarcie) i o 10.00 moja córeczka była już na świecie. Osobiście nie zdecydowałabym się na zzo |
moniczka 2006-06-05 18:23:03 |
To jeszcze ja. Czemu chcecie zzo?? Rodziłam "normalnie" i da się przeżyć a ponoć zzo, to dopiero boli...Przyjechałam do szpitala o 6.00 rano, ogolili mnie, lewatywa, skakanie na piłce(żeby dzidzia zeszła na dół), poleżałam w wannie(żeby zwiększyć rozwarcie) i o 10.00 moja córeczka była już na świecie. Osobiście nie zdecydowałabym się na zzo |
Basia.26 2006-06-06 07:16:14 |
moniczka miałaś nad wyraz lekki poród, i krótki. nie dziw się dziewczynom, ze chcą zzo. no i przecież to nie zbrodnia chcieć to znieczulenie:) znieczulenie wcale nie boli, wiem, bo byłam nakłuwana do znieczulenia dooponowego, ale charakter wkłucia jest taki sam:) jeśli kobieta ma w perspektywie poród 13-sto godzinny i dłuższy (ja miałam skurcze przez dokładnie 24 h!!, po 22 zdecydowali cesarkę) to takie znieczulenia na prawdę pomaga, ja to już myślałam, że wylezę z siebie, więc twoje 4 godziny to sama rozkosz, faktycznie. spotkałam na oddziale moją wykładowcę ze studiów, urodziła drugie dziecko, oba porody trwały po około 12 godz, pierwszy naturalnie, drugi ze zzo. powiedziała, ze nie ma porównania, ze świetnie można przetrwać skurcze, bóle krzyżowe, no i wspaniale się współpracuje podczas porodu z położnymi, a nie konscentruje na bólu i rwącym kręgosłupie. skoro już jesteś po pierwszym porodzie, to chyba powinaś być mniej więcej zorientowana, ze tobie poszło bardzo łatwo, nie jest dla mnie dziwne, ze TY byś się nie zdecydowała, no ale innym to wręcz sama polecam:) bo to nieziemskie uczucie jak nagle (po 24 godz bóli, po pięciu godz krzyżowych) wszystko odchodzi po podaniu znieczulenia. ja oczywiście przestałam czuć wszystko, ale po zzo czuć, ale zmniejszony ból. dodam, ze ja przez te 24 godz nie moglam skorzystać z zza bo je się podaje przy rozwarciu na 4 cm, a ja nie miałąm rozwarcia wcale. prawda jest taka, ze boimy się tego, czego nie znamy. ja np nie zdecydowałam się na kierowanie od okulisty na cesarkę (choć mogłam), bo się jej najzwyczajniej bałam, wolałam rodzić naturalnie, a potem i tak wyszło, że muszę mieć cesarkę i stwierdziłam, że ma ona całą masę plusów i jestem zadowolona:) no ale jasnym jest, ze także o cesarce nie myśli dziewczyna, która urzodzi w 4 godz. ze mną rodziła dziewczyna i poszło jej w trzy godz, w takim czasie to nawet nie ma kiedy podać zzo:) |
Agness 2006-06-06 23:28:24 |
Hej laseczki:) dziś znów byłam na usg - dziecko ma 10,5 cm, a jak fika nogami!!! Rozmawiałam tez chwilkę o porodzie z lekarzem. Pisałam już, że chciałabym cesarkę, ale lekarz mi odradza - wzrasta ryzyko powikłań ( o czym wiem), ale uspokoił mnie i powiedział też, że jak przujdzie co do czego i upre się, ze nie urodzę i zacznie się cyrk - to mnie przeciez nie zmusi :) I sama już nie wiem - dobrze, że jeszcze jest czas na zastanowienie. aha - w sobotę wyszłam za maż :) ( wiem, że to nie na temat, ale się chciałam pochwalić) |
Magdalenka 2006-06-07 01:09:38 |
hej babeczki! ja juz co prawda mam swojego skarba przy sobie od pol roku, ale tez mialam termin na listopad, tyle ze zeszlego roku (26.11), urodzilam 3 grudnia. trzymam z calej sily kciuki za lekkie porody i zdrowe dzieciaczki. rozkoszujcie sie kazda chwila ciazy, ja juz tesknie to czucia jak malenstwo sie porusza wewnatrz mnie. tak blisko swoich babelkow jak teraz juz nie bedziecie nigdy, piekne uczucie. pozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki, magda. acha! nie wstydzcie sie poprosic o zzo, jezeli bol was bedzie przerastal, macie prawo sobie pomoc przez zzo wlasnie, niech nikt wam nie wmowi ze to zle, ze jestescie mniej dzielne albo slabsze. to neiprawda. kazdy inaczej odczuwa bol, kazdy ma inny prog wytrzymalosci. nie bijcie sie porodu, bedzie dobrze. zreszta, teraz juz nie innego wyjscci, co weszlo, musi wyjsc ;-)))) |
marta0309 2006-06-07 16:08:52 |
Agnes!!! wszystkiego na,naj,naj... na nowej drodze życia:) mam nadziej,że masz co wspominac:) A wracajac do ZZO to dzieki dziewczyny za wsparcie.Naprawde nie wiem co mnie czeka ( czy 5 godzin rodzenia czy 24 i w ogole jak to boli) i chcialałbym miec w alternatywie jakas pomoc.Niedawno jedna znajoma powiedziala mi-"a co to za sens rodzic ze znieczuleniem, nawet nie poczujesz ze rodzilas" Nic dodac nic ując!ech...ze tez tacy ludzie chodza po swiecie. pozdrawiam wszystkie laseczki brzuchatki:) |
moniczka 2006-06-07 19:05:20 |
Basiu, ale ja nie mam nic przeciwko zzo...I wcale nie twierdzę, że poród nie boli, bo boli jak cholera! A wybór drogi porodu, łącznie z cesarką, to wybór każdej z nas i prawdę mówiąc, to wara każdemu innemu od naszej decyzji. Pozdrawiam A! Wczoraj byłam u pani gin i po raz czwarty widziałam swoje baby, bo nie dało nam się posłuchać i ruchów też nie czuję. Na usg tak machało rączynami,że aż nie mogłam uwierzyć, że takie ruchawe a ja nie czuję.... |
malutka 2006-06-07 22:08:34 |
ja spróbuje swoimi silami urodzic,ale w zanadrzu wole zrobic jakiekolwiek badania i zabezpieczyc sie zzo...bo neiwiadomo jak bedzie...mam nadzieje ze szybko i sprawnie.Mam rowniez nadzieje ze u mnie w szpitalu normalnie traktują ciezarne bo roznie to bywa....wszystko tez potem zalezy od atmosfery:(pozdrawiam Was mocniutko 3majcie sie |
Agness 2006-06-09 10:38:35 |
Dziękuję Marto :) Wapomnienia - piękne. Żeby tez z porodu były takie :) A co sądzicie dziewczyny o porodzie w wannie? |
Ulka 2006-06-09 16:49:52 |
Czesc Dziewczynki, jak fajnie że znalazłam wasze forum mam nadzieję że przyjmiecie mnie do Swojego grona. Mam termin na 11 listopada i juz zaliczyłam dwutygodniowy pobyt w szpitalu ze względu na uporczywe wymioty, teraz trochę mi odpuściły chociaż nie są mi obce. mam 30 lat i to moja pierwsza. Pozdrawiam gorąco bo pogoda coś nas nie rozpieszcza. |
Agness 2006-06-10 21:41:04 |
Witaj Ulka :) Miło, że dołączyłaś. |
Magdalenka 2006-06-10 22:18:09 |
Ulka, to ty, Ulka N. (panienskie),po mezu F.? |
Ulka 2006-06-11 12:56:23 |
cześc Agness, niestety nie jestem tą Ulka o ktorej myślisz, ale miło mi bardzo |
Ulka 2006-06-11 13:04:13 |
oczywiście pomylilam imiona chodzilo mi o magdalenkę przepraszam bardzo ale w tej ciązy jestem jakaś roztargniona, Agness gratuluje zamążpójscia i życzę wszystkiego co najlepsze na nowej drodze zycia, spełnienia najskrytszych marzeń i wszystkiego naj naj. MI z tabelki wychodzi że bedzie dziweczynka ale wszyscy mi przepowiadają chlopaka, mi narazie niewiele przybyło ale pewnie to dlatego ze przez prawie cztery miesiące wymiotowalam jak najeta, ale zdaze do listopada to nadrobić |
Goga66 2006-06-12 11:00:14 |
Dziewczyny, ja jestem wytrzymała na ból a jednak zdecydowałam sie na ZZO, które niestety w moim przypadku znieczuliło mi tylko jedną stronę. Drugą rodziłam w bólach (to jest jednak rzadki przypadek). ZZO jest b. bezpieczne i dla matki i dla dziecka (w odróżnieniu od innych znieczulaczy), nie grozi żadnymi powikłaniami, można normalnie funkcjonować i czuje się, że się rodzi. To nie tak, że nic nie wiecie, co się dzieje z ciałem. Poza tym, to nieprawda, że nie będziecie wiedzieć, co to poród. ZZO podają dopiero kiedy rozwarcie osiaga odpowiednią wielkość. Do tego czasu pomęczycie się, jedne więcej, drugie mniej. Mnie zaczęły odchodzić wody a rozwarcie miałam zerowe i trwało to trochę :) Przy tym ZZO przyspiesza pierwszą fazę porodu, podobno czasem drugą zwalnia nieco ale tak nie było w moim przypadku ani moich znajomych. Jeżeli jest prawidłowo robione, to już bóle parte czujecie i normalnie współpracujecie z położną czy lekarzem przy ostatniej fazie porodu. Macie też zewnątrzoponowo włożony wenflon i gdyby zachodziła potrzeba nagłej cesarki mają już możliwość maksymalnie szybkiego znieczulenia, nie muszą dawać narkozy. Nie grozi też uszkodzeniem rdzenie, bo właśnnie jest zewnątrzoponowe a nie wewnątrz. Często ludzie mylą to z pobieraniem płynu z rdzenia kręgowego, kiedy trzeba leżeć plackiem przez 24 godziny, bo grozi to silnymi bólami głowy. ZZO niczym nie grozi. Chodzi się, i robi wszystko, to, co bez znieczulenia . Pozdrawiam. I cieszcie się swoimi brzuszkami. To cisza przed burzą!!! I kiedyś będziecie wracać wspomnieniami do chwili, kiedy dzidzia była integralną częścią Waszego ciała i zatęsknicie do tych delikatnych kopnięć. |
Agness 2006-06-12 12:37:59 |
Dziękuję Ulka :) |
Ulka 2006-06-12 15:11:22 |
Witam Dziewczynki, jestem już w 19 tyg ciązy i myslalam ze najgorszy jest pierwszy trymestr, a poźniej człowiek czuje się lepiej,ale ja jakos ledwo żyje nic mi się nie chce nadal jestem ospala i zmęczona sapię przy szybszym marszu, do tego dopadają mnie wymioty, Wam też tak sie zdarza? Może łapie jakiegoś okropnego doła |
Agness 2006-06-12 21:19:29 |
heja :) Ja czuję się ogólnie bardzo dobrze. Tylko wieczorami łapią mnie nudności - pije wtedy ciepłe mleko i jest ok. Jakoś nie sapię - nawet jak dłużej chodzę. Sporo śpię :) Brzuch mi w ostatnim tygodniu wyskoczył nagle (jestem w 17)i już widać, że dzidzia rośnie :) Ciąża jest fajna - wszyscy o mnie dbają i tylko lekko zakaszlnę i już się pytają, czy wszystko w porządku, czy nie wypiłam za zimnego soku. Serdecznie wszystkie ciężarówki :D pozdrawiam |
marta0309 2006-06-13 09:19:32 |
hej brzuchatki!!! Ja zaczynam przypominac Pszczółke Maje:)Pomimo ze mi przybyło 1,5 kg ale brzuszek mi niezle skoczył i robie sie ogolnie ogrąglutka .Zaczynam sie troche bac jak ja bede chodziła z takim wielkim brzucholem bo przy moim wzroscie nie bedzie lekko. W środe ide ne Usg to dzidzie zobacze:) |
Ulka 2006-06-13 12:27:17 |
Marta nie martw sie teraz przynajmniej bez wyrzutow sumienia mozesz sobie tyć do bólu poźniej taka okazja moze się nie trafić, ja tez nie naleze do wysokich osób bo mam 160 cm i brzuszek juz się zaokragla, bo z trudnością dopinam się w spodnie, kazdej inaczej rosnie bebzunek ale jeszcze wszystko przed nami. ja bym osocbiście wolała żeby sobie przez cały czas pomalutku rósł , bo najgorzej jak dlugo , dlugo nic nie widać a poźniej jak wystrzeli to szok no i wtedy skóra szybciej popeka i nawet kremy na rozstepy nie pomogą. Pozdrawiam gorąco |
Agness 2006-06-14 15:06:12 |
A ja się na razie we wszystkim dopinam, choć już ciężkawo:) szczególnie w jeansach. Ale nie wiem ile przytyłam - mam zepsutą wagę, jak byłam ostatnio u lekarza - tam tez była akurat zepsuta waga. Chyba jednak wolę nie wiedzieć :)i |
moniczka 2006-06-15 11:56:00 |
Cześć dziewczyny. Ja tam się już w nic nie mieszczę, bębenek mam jak stodoła i kupiłam bojówki ciążowe, bo inaczej półnaga bym chyba biegała do roboty. |
Brighida 2006-06-16 11:05:01 |
Jestem teraz w 19 tc. Brzuch wyskoczył mi w połowie 3 miesiąca, teraza jest już tak wielki, że wszyscy myślą, że to już 7 miesiąc. Najgorsze są te ubrania ciązowe, rzadko się zdarzy coś ładnego. Na szczęscie mam super krawcową i szyje mi super ciuszki. |
marta0309 2006-06-16 12:57:16 |
w srode była na USG i widziłam dzidziule:) cały czas sie ruszało i machało rączkami i nóżkami:) fantastyczne jest:) |
Ulka 2006-06-16 13:40:06 |
Marta a znasz juz plec Swojego Dzidziulka, odczuwasz juz ruchy, ja jestem w 19 tyg i narazie, chyba tylko mi sie wydaje ze coś tam czuje ale nie jestem w stanie okrslic czy to ruchy, ja chyba nosze w sobie malego leniucha |
marta0309 2006-06-16 18:53:46 |
Niestety lekarz nie dojrzał czy coś tam dynda między nóżkami czy nie:) a jeśli chodzi o ruchy to jakies 2-3 tyg temu wydawało mi sie ze juz coś czułam ale dopiero od kilku dni czuje takie muskanie (coraz mocniejsze)i takie uczucie jakby mi sie wierciło:) fajne to jest:) ale kopniaków takich mocnych jeszcze nie było.USg mowi ze to 20 tydzien i termin na 3 listopada ale wg mnie jakis 17-18tydzien.Zobaczymy za kilka miesiecy:) heheheh Pozdrawiam |
Ulka 2006-06-19 13:58:03 |
Dziewczynki co tu taka cisza na forum, powyjezdzałyście na wakacje?, jak tam Wasze brzucholki, pozdrawiam goraco i czekam na wiesci |
Ulka 2006-06-19 14:10:34 |
Ja zaczynam tyc i juz widać nie da sie tej pileczki ukryć, ale nadal zdarza mi się wymiotować , czy któras z Was tez jeszcze sie tak męczy. na dodatek nie mam apetytu i raczej zmuszam sie do jedzenia, znajome mnie pytaja o zachcianki, ale mnie nic nie rusza nawet slodycze , ktore przed ciążą pochłanialam w olbrzymich ilosciach.Przytyłam moze z 1 kg, ale pociesza mnie to ze brzuszek rosnie, pewnie do listopada nadrobię za Was wszystkie,. Jeszcze raz pozdrawiam bardzo gorąco, odezwijcie się |
malutka 2006-06-19 23:55:16 |
no hej Ulka...ja jestem w 4 miesiacu i zadnych objawow juz nie mam...w sumie to od poczatku dobrze jakos to wytrzymuje.Wymiotow prawie nic,jedynie po papierosach i kawie mialam dlatego odstawilam...dzidzia chyba bedzie zdrowo rosnąc.Czasem jedynie piersi troszke pobolą...ale pewnie ci przejdzie.Kazdy mi mowi ze brzuszek mam maly i na usg tez plod jakos byl malutki...macie tez tak? czasem docinki itp.ale wazne ze juz czuje ruchy i poprostu ogromnie sie ciesze...odezwijcie sie jak u was to przebiega i jak sie czujecie...pozdrawiam buzka |
Ulka 2006-06-20 10:47:39 |
Malutka nie martw sie,mnie dopiero wysadziło jakies dwa tygodnie temu a wcześniej nic nie było widać, a ja jestem w 20 tygodniu takze napewno nadrobisz, Ja tez się martwiłam czy dziecko zyje czy rośnie bo moje znajome okrągłe jak balonik a po mnie nic nie bylo widac ale wszystko w swoim czasie, za parę tygodni wspomnisz moje słowa. POzdrawiam gorąco |
moniczka 2006-06-20 11:19:13 |
Cześć Dziewczyny! Ja jestem na przełomie 17/18 tyg. Przytyłam od początku 4 kg i teraz się martwię, bo mam anginę. A co w tym najgłupszego to nie od lodów, czy napoi a od klimatyzacji w samochodzie.Biorę antybiotyki i zaczynam mieć przez to doła... Dodajcie otuchy...Please... |
Ulka 2006-06-20 11:48:48 |
Moniczka nie martw sie , szybciutko się wyleczysz i wszystko bedzie dobrze najwazniejsze to pozytywne myślenie, nie zamartwiaj się bo twój maluszek tez będzie smutny. Zyczę wam szybkiego powrotu do zdrówka |
marta0309 2006-06-21 08:52:51 |
Niestety nigdzie nie wyjechałam tylko zamknełam sie w świecie książek:( Jestem po 5 egzaminach i jeszcze 2 przede mna i juz mam serdecznie dosyc.Juz mi wszystko jedno.Moga mnie juz dzis nawet oblac obym tylko miała troche spokoju i moja dzidzia zeby odpoczeła.zresta coraz czesciej dostaje lekkie kopniaczki wiec o nauce juz nie mysle:)A tak w ogole to super sie czuje-grube lśniące włosy, super cera i energii mam za dwoje:) Żyć nie umierać!!!!! |
marta0309 2006-06-21 08:55:20 |
Moniczko pamietaj o dzidzi bo ono odbiera twoje humory! Ja też chorowałam na początku ciąży i to długo, ale nie wolna nam sie poddawac! głowa do góry!!!! |
Ulka 2006-06-21 13:28:29 |
Marta zazdroszcze Ci, ja ledwo zyje energii brak, nic mi się nie chce te upaly mnie wykanczają, nie pamiętam zebym kiedykolwiek pragnela chłodnego lata , ale teraz by się przydalo |
moniczka 2006-06-21 14:43:39 |
Cześć, to znowu ja. Trochę mi lepiej na duchu, dzięki. Ale siedzę w domu, na dwór wyjść się nie da i zaczynam mieć głupawkę z nudów chyba. Kobiety, jakie macie sposoby na przetrwanie tych upałów, bo mnie się mózg lasuje od tych temperatur a to dopiero początek lata |
Ulka 2006-06-22 14:31:07 |
Moniczka chyba powinnyśmy się cieszyć ze nie mamy terminu na lipiec bo to dopieo byłoby przerąbane, jakoś przeżyjemy mi tez jest ciężko, ale nie mamy innego wyjścia, jak jest bardzo gorąco to staram sie nie wychodzic z domu, dopiero pod wieczór na spacerek, a tak chlodze się mrozoną cherbatą, narazie się nie nudze bo przez cały czas coś czytam "ciążowego", ale nie wiem czy to dobry pomysł bo ostatnio naczytałam się o porodzie i koszmary mi się snią. pozdrawiam |
Ulka 2006-06-24 12:19:38 |
Dziewczyny a zastanawiałyscie się juz nad wyborem wózka, jest tyle nowości na rynku ze trudno się zdecydować, wydaje mi się że jesteśmy w troche gorszej sytuacji ze wzgledu na poród w zimie, podobno lepiej wybrać większą gondolkę bo moż się okazać ze po dwoch miesiącach dziecko sie nie mieści w wozku ze wzdgledu na kombinezon i spiworek, mi bardzo podobają sie trojkolowce ale słyszałam ze są mniej stabilne |
marta0309 2006-06-26 09:48:52 |
ja tez mysle juz o wozku i zbieram opinie na ich temat.Oglądałam program o wózkach i chyba dla nas najlepsze beda wózki z gondolą ze względu na to że trzeba bedzie dzidzie ubierać grubo w zimie.ALe mamy jeszcze czas wiec mam nadzieje ze znajdziemy wozki najlepsze dla nas :) Moj brzusio roznie z dnia na dzien:) mam wrazenie ze kazdego ranka jest wiekszy:) najgorsi są ludzie ktorzy tylko czekaja zeby mi powiedziec ze robie sie grubiutka a ja mam ochote ich powystrzelac!!!!!!!Jakas wrażliwa sie robie i bym tylko pałakała:( Na dodatek ci co maja dzieci tylko nas strasza jak to bedzie ciężko jak bedzie dzidzius i mam wrazenie ze uwazaja mnie za taka sierote co sobie nie poradzi bo oni oczywiscie wiedza najlepiej:( czasami to mam juz serdecznie dosc wszystkiego:( LUDZIE SĄ OKROPNI. Czasami sie astanawiam po co maja dzieci jesli tylko potrafia narzekac i nie umieja znaleźć niczego pozytywnego z faktu bycia rodzicem i jeszcze mnie straszą:( przepraszam za to marudzenie ale jakos mam taki nastroj ostatnio:( buziaki i trzymajcie sie w te upały!!!!papaapap |
Ulka 2006-06-26 11:13:15 |
Marta nie martw się tymi głupimi docinkami w końcu jesteśmy w ciązy i raczej wskazane jest powiększanie masy ciała,to jedyny okres kiedy mozemy sobie tyć bez wyrzutów sumienia, niech sobie "życzliwi" gadają miej to w nosie. Te upały nas wykończa, ale niestety tak ma byc cały tydzien, jakoś damy radę. Ja się pocieszam ze poród mam na listopada, bo nie wyobrażam sobie teraz rodzić w taki skwar. |
marta0309 2006-06-27 10:40:10 |
juz mi troche przeszly te glupie nastroje:) choc z domu nie wyhodze to upaly odczuwam :( nogi mnie bola i ogolnie osłabiona jestem. jakos trzeba to przetrwac:/ |
moniczka 2006-06-27 11:30:23 |
Ulka... Ja rodziłam pięć lat temu, dokładnie 08.07. I powiem Ci, że to nie poród w upał był najgorszy, a to co było potem.Majka(moja córeczka) ciągle na piersi, ja upocona, ona upocona i nawet na spacer nie było jak wyjść, dopiero po 20-stej.Byłyśmy obie umęczone i to fakt, że teraz łatwiej samej przechodzić te upały, bo mam nadzieję, że ten maluszek tego nie czuje... A co do wózka, to też ostatnio oglądałam program, w którym omawiali wózki. I wynika z tego, że wózki trójkołowe nadają się na wycieczki tylko do marketów... Ważne ponoć w wózkach są koła, amortyzatory i jego stabilność.Facet naciskał na środek gondolki i pokazywał, że jeśli pzrekrzywiwszy ją w którąś stronę, ona chybotała, to wózek jest to d... A w ogóle, to wózek powinno się dobierać w zależności od miejsca naszych planowanych spacerów:wertepy, piach(w naszym przypadku na początek lód, śnieg itp) lub super asfalt(nie wiem czy takie istnieją?). Z doświadczenia wiem jedno.Dla Mai kupiłam wózek z przednimi skętnymi kołami, blokowanymi. Blokada działała chba z tydzień, bo powchodziły malutkie kamyczki i piasek i bajer przestał działać. Ponoć im mniej bajerów, tym wózek lepiej służy. Ale to też podejście własne. Mam koleżanki, które kupowały wózki po 1000zł i były zadowolone nie mniej, niż te co kupowały wózki po 2000zł. Choć moja siostra pobiła ostatnio rekord. I kupiła za 4 tys...Każdemu w/g potrzeb. Chyba najlepiej popytać koleżanek o wady ich wózków, bo o zaletach powie każdy sprzedawca.Ale się rozpisałam... |
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |