szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - maj/czerwiec 2009


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 8 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, następna
Napisano: Treść:
Kasia :)
2008-11-01
Email
Hej,czekam na mamusie ktore mają termin w tym okresie....Ja mam wstepnie na 29 maja.
Basjaa
2009-05-23
22:43:03
Email
no to też mialas przejścia z Lenką - jejku ile my kobiety musimy przejsc - teraz tylko ta miłość dziecieca nam to wynagradza ... ja rodzilam naturalnie ale mialam splot nieszczesliwych wypadków, brak wlasnego lekarza i polożnej , brak rozwarcia a koniecznosc wywolania porodu, i duze dziecko - przezylam szok - dodatkowo u nas w szpitalu nie ma znieczulenia a to dużo daje ponoć - nie wspominam tego najlepiej (delikatnie sprawe ujmując ;))) ale cóż nie ma wyjscia -pocieszam sie ze dziecko nie jest kolosem jak Oliwia ...widze ze juz ostro dzialacie z mężem - teraz to juz nie ma czasu na lezenie w szpitalu bo przeciez mamy drugie dziecko w domu ... napisz co po wizycie u poloznej , nie moge uwierzyc ze to juz nadchodzi aaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!
Kasia:)
2009-05-24
09:27:40
Email
Ja to ja,fatalnie yło po cesarce,ale Ty tez miałaś pod górkę:) bylismy wczoraj,malutka dalej niziutko,ale niestety szyjka zacisnieta jak nie w ciay i brak jakiegokolwiek rozwarcia,polozna mowila ze szyjka nie chce nic puścic,wiec niestety jeszcze czkamy.W poniedzialek ide do ginia,mam do niej zadzwonic co on powie i jak cos sroda/wartek umawiamy sie na ktg i sprawdzanie czy cos mozna juz zadzialac-oby bo juz chcilabym byc po wszystkim...ale sie wczoraj zesresowalam jak pojechalismy do szpitla,czekamy na położna a ty słysze z porodóki-przyj,przyj i stekanie-od razu najchetniej zabrałabym nogi za pas i zwiała:)no wlasnie tez nie wyobrażam sobie lezenia w szpitalu i tesknoty za Lenka,tym bardziej ze zaraz dzien dziecka,jej urodziny.....chcalabym byc juz w domu po na te okazje:)
Kasia:)
2009-05-25
19:35:34
Email
uff bylismy u ginia,mała wazy ok 3500,wg niego wszystko dobrze,wiec do szpitala mam isc za tydzien o ile nic sie przez ten czas nie wydarzy...z polożną spotykamy sie w czwartek i niedziele,wiec mam oczywiscie nadzieję,ze pojawi sie jakies światełko typu rozwarcie i skurcze:) przybliżajace mnie do porodu i ze nie bede musiala isc do szpitala w nastepnym tyg na leżenie i czekanie.A jak u Ciebie Basjaa?????
Basjaa
2009-05-25
23:04:27
Email
no ja wlasnie tez mam wiecej wiesci - stwierdzilam ze spotkam sie z polozną i tak zrobilam (ona zresztą jest wspanialą kobietą ciepłaą i naprawde od niej bije taki spokój który mi napewno pomoże bo widze po niej ze wie co robi opowiem CI całą wizyte: wziela mnie na zbadanie i jak sie okazalo zero rozwarcia i szyjka tez długa - powiedziala ze brzuch to nie jest nisko tylko mi wisi ( przypis mój nigdy nie bedzie rozwarcia bo dziecko poprostu nie napiera na krocze) i z tym bym sie zgodzila mimo ze miewam bóle miesiączkowe, parcie na kupe itd... powiedziala jednak ze jest "tabletka" która wszystko wywołuje bóle, poród i rozwarcie i ze ona moze mi to dac, a jak cos to jak mi sie uda przekonac lekarza to on zeby mi to dał jak bedzie mial dyzur - a ma w czwartek ( a tak sie cudownie sklada ze i moja polozna ma wlasnie wtedy dyzur razem z nim) , w domu radzą mi zebym sobie tak pomogla i chyba sie na to jakos zdecyduje tylko to tak jakby samemu isc na ściecie głowy - ale czuje ze bez tego bedzie ciezko bo grunt to ROZWARCIE,a masaż boli ...powiedziala zeby sie kochac z mężem "do konca" :)))) a i jeszcze moze mi cos pomoze zeby uniknąć naciecia krocza (jesli sie da) ...wczoraj jak czytalam o porodzie to wszystko mi sie przypomnialo :((( i spanikowalam czy podołam znowu bo to taki wysilek, az sie poplakalam zebym tylko dziecku nie zaszkodzila swoją bezsilnością .... czy to oznacza ze lekarz chce Cie dopiero w nastepnym tyg w szpitalu widziec ?? jejku a moze niech znowu CI polozna zrobi masaż ...
Basjaa
2009-05-25
23:07:52
Email
podaj mi swój adres email to CI wysle nasze zdj bo juz nie chce mi sie kombinowac ze zmniejszaniem rozmiaru...
Basjaa
2009-05-26
22:13:21
Email
Kasiu czyzby u Ciebie cos zaczelo sie dziać?
Kasia:)
2009-05-27
13:06:51
Email
Hej Basieńko,nie zaczelo :(,wczoraj cały dzień bylismy u mich rodzicow -maja domek wiec Lenka szalala na ogrodku a ja sobie odpoczywalam...w prawdzie do parku z domu mamy dosyc blisko-ok 10 minutek ale to juz nie dla mnie wyrawa,bo tam to czasem trzeba za mala poganiac:) mnie szyjki nie ma ale za to tak samo-zero rozwrcia,a mala tak niziutko i tam mi napiera,wie licze,ze cos tam sie zacznie otwierac najblizszym czasie:)tez zaczyna mnie dol pobolewac-tak mi ćmi no i parcie na pecherz...a co to za tabletka?zapytam sie mojej co o niej sadzi,choc uslyszalam od lekarza ze po cesarce nawet ksytocyny za bardzo nie chca dawac-nie bardzo sa wtedy za sztucznym wywolywaniem...no wlasnie bez rozwacia pewnie meczarnia..tak jak nie urodze do szpitala pojde w poniedzialek lub wtorek-pewnie we wtorek ezeli bedzie wszystko ok,bo pon to dzien dziecka i chce spedzic z Lenka:)nie wiem na razie ona za bardzo nie chciala ngerowac,a probowala poluznic troszke szyjke,ale ta sie nie dawala,wiec z racji tego ze jest jszcze pare dni daje szanse naturze:) zobaczymy,bedziemy sie z nia widziec jutro i w nidziele jak cos,tak ze dam znac-i Ty tez koniecznie powiedz co tam jutro wymysleliscie,a moze juz sie jutro u Ciebie zacznie????jak masz gg-odezwij sie,podam Ci maila-1509751
Basjaa
2009-05-27
22:11:26
Email
u mnie zmiany Kasiu :) bylam u gina i jak sie okazalo mam 1,5 cm rozwarcia !!! :))) tak sie ucieszylam - a pomyslec ze w poniedzialek jeszcze nic nie bylo -byc moze sprawił to seks i trzymanie nasienia przez pare minut po bo nie umiem tego inaczej wytłumaczyc ... lekarz nie wiedząc ze mam kontakt z polozną zalecił mi to samo bo powiedzialam ze zalezy mi na przyjsciu na porodówke juz z rozwarciem zeby sie krócej męczyc i zeby nie stracic tyle siły (wtedy przy 3 cm miałam juz serdecznie dosc) marzy mi sie 3-4 cm na dzien dobry i bedę nad tym pracować choćby mój mąż juz nie dawal rady do tego zalecił draznienie lekkie brodawek (szczeze mowiąc to słyszalam o tym ale az tak w to nie wierzylam...ale teraz mysle ze to ma sens - no i ten seks) ...w kazdym razie umówil sie ze mną na przyszly czwartek 4 czerwca (jesli nic sie nie bedzie dzialo wczesniej) wtedy on ma dyzur i mi wywoła poród ... a jak Ty się Kasiu czujesz bo powiem Ci szczeze ze ja dzisiaj mialam nerwobóle , na niczym nie moglam sie skupic na mysl ze jutro mialabym isc rodzic - strasznie sie balam ... juz Ci wysylam maila
bela
2009-05-28
09:28:03
Email
o tak Basja masowanie brodawek jest super nie tylko dlatego ze wydziela sie oksytocyna ale po porodzieprzy karmieniu dziecka sutek jest zahartowany i nie boli. Przynajmniej ja tak mialam. Po masowaniu czulam wiekszwe skurcze ktore otwieraly mi szyjke (DR po badaniu widziala roznice) a po porodzie nic a nic mi sie nie dzialo z sutkiem a przy pierwszym dziecku to mnie bolaly, krwawily itp. Pozdrawiam Was
Kasia:)
2009-05-28
10:25:20
Email
hehe no to trzeba sie brać za robotę,żeby nie kwitnąć w dwupaku jeszcze przez wiele dni:) Zobaczymy co zdziałamy:)
Basjaa
2009-05-28
14:13:48
Email
belu ciesze sie ze do nas zajrzalas - nie wierze ze jeszcze tak niedawno sledzilysmy razem z Kasią Wasz wątek - a teraz nasza kolej aaaa!!!!!!!! ;))))) Belu a czy to masowanie brodawek robilas do skutku az przychodzil skurcz czy poprostu one się pojawialy za jakis czas? czy robilas to palcami czy ręcznikiem? czy koncentrowalas sie na samej brodawce czy tez na sutku - czy wogóle nie ma to wiekszego znaczenia ... ;)))
Basjaa
2009-05-28
14:15:11
Email
tak Kasiu działamy obie - do znudzenia - w życiu nie robilam tego tak mechanicznie dla zupełnie innego celu niz przyjemnosc - choc u mnie to juz ten seks w niczym nie przypomina tego normalnego ;)))
bela
2009-05-28
18:05:20
Email
Basja jak masowalam sutka to zaraz czulam skurcze. masowalam caly czas nawet na skurczu. Jednego wieczoru doprowadzilam do skurczow co 5 min. Przesraszylam sie i przestalam. A robilam to recznie same sutki tak w dwoch palcach przekrecalam albo palcem wsazujacym po szczycie sutka drapalam delikatnie. Mysle ze wyczujesz o co chodzi jak zaczniesz :-). No i czekamy czekamy. Ja tez was sledze :-)
Basjaa
2009-05-28
23:25:21
Email
to jakie rozwarcie udało Ci sie wyhodować samemu czyli zanim dostalas sie na sale porodową ... czy II poród wspominasz jako łatwiejszy??
Basjaa
2009-05-29
22:34:46
Email
jestem po wizyciu u polożnej (kochana kobietka od razu zrobila mi ktg- a kasy nie chciała mimo ze ją goniłam ;) ale mialam pełny pecherz i nie dalam rady) ;)))) wyszlo mi pare skurczów przez 30 min, az sama sie dziwila ... teraz co jakis czas nadal czuje ... potem mnie zbadała i rozwarcie nie powiększylo sie :((( ale za to główka juz nisko ze nawet ją czuła ..... zrobila mi to ktg na porodówce i az mnie zimne poty oblały jak tam weszłam :((( i to łóżko brrrr.. jesli chodzi o te brodawki to lekarz (bo tez sie dzis z nim widziałam) powiedział ze wcale nie musze przy tym poczuć skurczów ale to robić - wydaje mi sie ze czesciej mam te skurcze po seksie ale mimo wszystko bede stosowac i to i to ... bardzo zalezy mi na tych skurczach i rozwieraniu juz wczesniejszym - znowu mnie nerwoból naszedł :((( z tego stresu
Kasia:)
2009-05-30
11:30:31
Email
Oj Basiu,zazdroszczę Ci tego rozwarcia i skurczy..u mnie wczoraj prze jakies 2 godzinki po bara bara brzuch się napinał,juz miałam nadzieję,a potem się uspokoiło,a czasu coraz mniej:(
Basjaa
2009-05-30
21:35:23
Email
Kasiu u mnie chyba sie zaczyna caly dzien mialam skurcze takie do wytrzymania - od 16:30 mam co pół godziny raczej powazniejsze - najgorsze jest to ze moja polozna jest w gosciach 2 godzny od nas, kazala mi jechac do szpitala zbadac sie i zrobic ktg zobaczyc czy rozwarcie sie robi czy to juz poród ... bardzo sie boje bardzo ...chyba to te dosyc regularne seksy sprawily ...
Kasia:)
2009-05-31
08:51:24
Email
No kochana może Ty już po??? Daj znać jak tylko będziesz mogła,a ja cigle w dwupaku i Ci zazdroszczę,bo do wtorku coraz bliżej jak pomysle o rozłące z Lenką,to łzy mi się cisną:( Trzymam kciuki i czekam na wieśći!!!!!
Basjaa
2009-05-31
11:54:07
Email
jestem jeszcze w domu - bylam tak zestresowana wizytą w szpitalu ze nie bylam w stanie otw. kompa.. rozwarcie okazalo sie na 2 palce ale takie raczej 2 cm..zrobila mi ktg i mialam dosyc silne skurcze co 15 min ...no ale 2 cm !!! dala mi zastrzyk i wrócilam do domu (noc nie sprzyjala dobrej atmosferze :((() jak sie polozylam miala skurcze co 8 min ale kazalam sie mezowi masowac i jakos zasnelam w nocy mialam skurcze a to co 30 min a od 9 godziny juz co 15 min - teraz znowu co 30 min - oszalec mozna - odszedł mi czop dzisiaj rano - napewno organizm sie przygotowuje - zadzwonie jeszcze do poloznej co tu robic ... oddalislmy juz Oliwie do Dziadków a jak wychodzila to mi sie plakac chcialo bo nie chcialam sie z nią zegnac - okropne :((( kto wie moze jeszcze dzisiaj nic sie nie bedzie dzialo ... i jeszcze bedzie z nami..teraz mam dosyc silne skurcze ale jeszcze to nie to co na porodówce sie dzieje - jestem przerazona naprawde :(((( Ty pewnie idziesz do poloznej wieczorem ...czy tez sie tak boisz??????
Kasia:)
2009-05-31
17:16:24
Email
o mama z jednej strony Ci współczuję,z drugiej zadroszczę,bo u mnie ciągle ciszanachodziłam się dzisiaj,nasprzątałam i nic..Czekam na ieści,oby poszło Ci szybko i gładko,na mianę u siebie raczej nie licę i niestety muszę się oswoić z myślą o szpitalu we torek,trzymaj się,pozdrowionka
Kasia:)
2009-05-31
20:53:12
Email
ja po wizycie,niestety bez zmian,ale jutro mam isc na izbe na ktg i jezeli bedzie ok,i mnie ie zatrzymają to we wtorek do szpitala...szyjki brak,ale rozwarcia tez...no i polozna dopiero w czwartek bedzie w szpitalu ,wiec:(
Basjaa
2009-05-31
22:10:00
Email
no tak w czwartek to dosyc późno faktycznie jestes w wielkiej kropce -cos mi sie wydaje ze Ci zrobią CC bo bedziesz juz niby w 41 tc.... u mnie niby zmiany niby nie .. caly dzien mialam skurcze max co 20 min dosyc silne -nie nadawalam sie do niczego ....bylismy u rodziców ale Oliwia sie wogole nie zajmowalam nie mialam do tego głowy - nie dzwonilam do poloznej ale poszlam do szpitala na ktg i sprawdzic rozwarcie...okazalo sie ze rozwarcie sie nie powiekszylo (zrozumialam ze 2 palce ale łudze sie ze teraz facet mial wieksze palce i moze poszlo z pół cm) w kazdym razie powiedzial zeby przyjechac dopiero jak bedą reg. skurcze co 7-5 min przez jakis czas ..i ze to juz moze byc lada moment bo mam wszystko ładnie przygotowane....juz dzisiaj prawie caly dzien nic nie jadlam - ale zobacz Kasiu jak bardzo rózne mogą byc te porody i te akcje porodowe - nadal stosujesz terapie "wpomagające"? ja juz nie bo wydaje mi sie ze i tak starczy ;) pozdrawiam Cie bardzo i przykro mi ze u Ciebie sie nic nie rozwiera - to jest faktycznie wkurzające biorąc pod uwagę t yg.ciąży
bela
2009-06-01
09:39:05
Email
Basja rozwarcie z zadnego na pelne 2. Drugi porod bardziej swiadomy bo wiedzialam co mnie czeka dlatego mysle bardziej odczuwalam bol ale zno lepiej go znosilam bo moglam do samiutenkiego konca chodzic a nie byc przykutym do lozka tak jak przy 1. Bolalo bo musi ale mimo tego ten porod bardzo fajnie wspominam. Tak jak mowie wiedzialm co po kolei sie dzieje. Maz tez juz doswiadczony :-)
Kasia:)
2009-06-01
09:41:37
Email
Oj ale się męczysz:( no ja liczę mimo wszystko że coś się zacznie,bo nie chciałabym kolejnej cesarki,ale jak będzie zobaczymy..coś mnie dzisij od rana łapią skurcze,ale jeszcze nieregularnie,choc miałam ich więcej niż w inne dni przez cały dzień...o 5 obudziłam się i przez ok 2 godz miałam z 10 a teraz co jakiś czas.......no i sa takie trocę bolące-tak mnie ćmi dół brzucha jak przy okresie,ale ie mam w tej kwestii doświadczenia,więc nie wie czy to to,zreszta nawe jak to znajac swoje szczęście do jutra i tak nic se nie wykluje:) wiec zabieram sie za srzatnięcie mieszkanka,potem przygotowanie prezentu dla Lenki-kupilismy jej pściel calineczkę,spakuje się i niestety łapieuciekający dzisiajszy dzień.Pozdrawiam Cie kochana,trzymaj sie i odzywaj:)
Kasia:)
2009-06-01
14:14:52
Email
coś mnie mędzi że tak powiem,mam parcie i częste skurcze+poolewanie w dole,wlaśnie robie sobie kąpiel,a jak mężuś wróci ok 16 pojedziemy na zbe na ktg,a jak u Ciebie????
bela
2009-06-01
19:42:40
Email
no dziewczyny u Was to juz jednak FINAL :-). Latwych i przyjemnych we wspomnieniach porodow zycze
dota
2009-06-03
16:04:33
Email
helo dziewczyny!! Basiu chyba juz nie zdązyłam z moimi opowiesciami o porodzie coś czuje ze juz jestes po i tulisz swojego szkrabika, Kasiu Ty pewnei tez juz po. A jesli nie to trzymam kciuki oby było szybciutko i prosciutko :) U mnie było inaczej niz za pierwszym razem, miałam odchodzacy czop, wiecej bolacych nieregularnych, a potem jak juz trafiłam do szpitala to co prawda bolało bardziej, ale było szybciej :) pozdrówka i dajcie znac jak juz bedzieice po :) papa
Basjaa
2009-06-04
14:17:16
Email
witam wszystkie Mamy 2ki :D urodziłam w dzien Dziecka o 2:20 kilka godzin po wpisie na forum ;) Mamy synka Tomka ważył 3480 g - jestem niezmiernie szczesliwa :) (poród iwrazenia podobnie jak u beli) - Kasia miala tez juz objawy jak ja wczesniej wiec pewnie naturalny miala i juz ma dziecko na zewnatrz wiecej napisze jak bede mogla siadać ;)))
bela
2009-06-04
14:46:42
Email
GRATULACJE Basjaa. Moj starszak to Tomek. Bardzo ladne imie. Wypoczywaj a jak znajdziesz wicej czasu to napisz cos wiecej. Teraz jeszcze czekamy na Kasie. Pozdrawiam
basienka25
2009-06-04
15:06:54
Email
Basia gratuluję:)))
dota
2009-06-04
17:58:32
Email
Gratuluję BAsiu i duzo zdrówka dla wszystkich życzę, niech zdrowo sie chowa i szybciutko rosnie :)
Kasia:)
2009-06-05
19:17:52
Email
Witam dziewczynk,właśnie wróciłyśmy do domciu,urodziłam w Dzień dziecka o godz.20.40 niestety przez cc-skurze co 5 miut zaczely mi sie po 14,potem ok 16 co 3 minuty,pozniej mi się rozkreciło mialam zajebiście bolace-ze az myslalam ze padne co minute i 30 sekund ale rozwarcie na 2,5 palca,wiec chyba bym sie zameczyła..jak poszly mi ok 20 wody okazalo sie ze sa traszne i zaraz wzieli mnie na stoł.Hania ważyła 3300,4 cm czyli tak jak Lenka.Bsjaa gratulacje,jak to milo byc w domu.....:)Pozdrowienia,w wolnej chwili będzie fotka!!!
dota
2009-06-05
22:05:42
Email
GRATULUJE Kasiu!!! suuper!!!! obie w tym samym terminie urodziłyscie, nieżle :) tez duzo zdrówka Wam zycze i niech maluszki zdrowo sie chowają i szybciutko rosną :)
bela
2009-06-06
09:20:05
Email
GRATULACJE i dla Ciebie Kasiu
Basjaa
2009-06-07
23:06:50
Email
Kasiu gratulacje i współczuje ze sie wymęczylas a i tak zaliczylas cc to musiał byc horror - mysle ze w porównaniu z Tobą miałam lepszy poród - wlasciwie taki jak sobie wymarzylam (tylko mogło troche mniej bolec ;)))))) ból jest straszny i nie ma drugiego takiego na ziemi - ja 31 maja dostalam juz cholernie mocnych skurczy ok 23 ( dokladnie tydz temu ;)))) a przed północą zdecydowalam sie jechac do szpitala bo byly co 5-7 min - jak dotarłam to juz byly co 3-4 min i bolały - zadzwonilam po swoją polozną i ona od razu ( 2 czopki rozkurczowe, cos tam dozylnie rozkurczowe i przebila pecherz .... ) od razu piłka i prysznic - rozwarcie szło błyskawicznie bo przez te 24 godzinne skurcze wczesniej dziecko sie usadawilao i jak pojechalam główka byla nisko ... podobnie jak u Beli mąż lepiej sie sprawił - dla nas obojga nie bylo tez juz takiego szoku całymi tymi towarzyszącymi wydarzeniami - później sama poczulam skurcze parte i jak sie okazalo bylo juz pełne rozwarcie (moja kochana polozna odebrala poród i zszyla bo lekarz nie zdąrzyl sie zjawic yghhhhhhh (o zgrozo) do tego jeszcze zadbala o krocze na tyle ze mialam tylko 4 szfy w 1 warstwie i dzis juz na luzaku siadam :D cud !!!!!!!!!! Kocham tą moją polozną ......Tomek urodzil sie 3480 g i 56 cm słodki jestem w nim nieziemsko zakochana - moze dlatego ze lzej przeszlam poród i nie mam urazu i deprechy - czuję sie bardzo szczęśliwa - bo jakos tak to wszystko dojrzalej przebiega ... Oliwia na początku płakala razem z nim bo nie wiedziala co sie dzieje ale jak tylko wraca z dworu od razu szuka "Dzidzi" jest naprawde dzielna - choc jeszcze tego nie rozumie ... a jak u Ciebie Kasiu Lenka ?? jak jej reakcja no i jak Ty sie czujesz po cc czy juz doszlas do siebie?
Basjaa
2009-06-07
23:09:31
Email
dzięki Dziewczyny na wsparcie i gratulacje - teraz się pewnie zobaczymy w temacie "klub mam dwójki " ;)))
Basjaa
2009-06-07
23:09:32
Email
dzięki Dziewczyny na wsparcie i gratulacje - teraz się pewnie zobaczymy w temacie "klub mam dwójki " ;)))
Kasia:)
2009-06-08
08:00:21
Email
Dziewczyny,również dziękuje za wsparcie i pamic:)Ja juz ok,jakos lepiej doszlam do siebie niz po 1 cesarce,zybciej wstalam w szpitalu,po czym chwaliły mnie pilegniarki w szpitalu,bo laski majace cc w pon wczesniej nie mogly sie zwlec a ja mialam grubo po 20 a o 5.30 rano sie podnislam oczywiscie przy pomocy pielegniary.Lenkatez boi sie troszke placzu,ale czesto siada i dotyka,glaszcze Hanie..teraz od piatku byla na zmiane noc u dziakow noc w domu i powiem szczerze, ze sobotni wieczor z kapiela i karmieniem 2 ksiezniczek,nie nalezal do latwychmimo obecnosci mezusia w domu,nie wiem jak to sie ulozy jak bedzie pracowal,bo normalnie weekend -pt i sob pracuje wieczorami...jakos tak troszke sie boje jak sobie dam rade sama z 2 w dzien i w weekedy,ale pewnie kwestia wprawy....basjaa napisz mi co jesz,bo ja juz zapomnialam co mozna a co nie:)troszke pogrzebalam na google ale czasem a sprzeczne info co do roznych produktów.co do samej akcji porodowej,to bolalo jak cholera,szczegolnie ostania godzina ze skurczami co 1min-30 sek i z rozwarciem na 2,5 palca dlugo bym nie pociagnela......:)
Basjaa
2009-06-08
15:51:46
Email
no ja tez sobie tego nie wyobrazam zebym np rano gdy trzeba zjesc sniadanie zostala sama :((( jakkos trzeba bedzie poprzeciągac męża (na szczescie sam sobie reguluje pracę) .. jesli chodzi o jedzenie to bułkki zamiast chleba i najlepiej masło smietankowe, bulki z weędliną, jakims dżemem, lub czasem serek topiony, pasztecik (ale mamy roboty) oczywiscie bez zadnych ketchupów pomiorów i ogórków (ogórki jedynie kwaszone i to tez mamy roboty) potem np makaron z jog naturalnym i z cukrem :) żywie sie jak Oliwia teraz ;) lub słodka bulka z budyniem - obiad tylko gotowane mieso np pulpety na dodatek tylko ogórek kwaszony lub starta marchewka (po rosole chyba go bolał brzuszek) zupy (krupniczek, zacierkowa i chyba to tyle narazie ;)))) wieczorem prawie to samo co na sniadanie - pije tylko herbatę na karmiących lub koperkową (normalne czarnej nie pije) - narazie widze ze jest dobrze choc tak jak mówie po rosołku chyba go bolał brzuszek aaaa no i karmie juz na siedząco zeby sie nie zakrztuszał bo tak mi z cycków leci ze szok ;)))) Kasiu ale jestem szcześliwa ze juz obie jestesmy poooooo i ze jest wszystko dobrze ... ciesze sie ze lepiej znioslas tą operację ale naprawde szczeze współczuje tych bóli, pewnie odchodzilas od zmysłów ..był z Tobą mąż?
Kasia:)
2009-06-08
16:17:39
Email
tak,bylismy razem,potem powiedzialmi ze tak mu mnie bylo szkoda i ze widzial ze dlugo bym nie wytrzymala...kurcze to ja siechyba rozpedzilam z jedzeniem,jadlamjuz na obiad wczoraj rybke a dzisiaj jajko sadzone z ziemniaczkami,bo nie zdazylam nic zroic-mala cos mi kwęka i boje sie ze ma problemy z brzuszkiem dopuki nie obkituje sie na amen panie przerywane jest placzem,strzalami kupki i kwekaniem-dzisiaj tak bylo od 11-14.Mam tez nawal pokarmowy i tez leci mi jak z rynny,ze nieraz Hania sie krztusi i potem zwraca bo sie za szybko nalyka...tez sie ciesze ze obie jestesmy pooooooooooo:)
dota
2009-06-08
17:24:26
Email
Basiu a czy ten rosołek nie był czasem na wołowinie albo cielęcinie ...bo to krówka i działa jak mleczko, albo jesli był seler lub por tez mogło sie tak zdarzyć. no a kiedyś u znajomych jadłam i okazało sie ze kostke wrzucili do zupki i tez zle było. Pozdrówka
Basjaa
2009-06-09
15:21:33
Email
raczej byl na kurczaku ale pewnie byly warzywka no bo jak ...nie wiem z resztą bo to po rosołku tesciowej ;)))) teraz unikam i juz chyba jest lepiej - no i zwracam uwage zeby przed karmieniem uspokoic Tomka zeby spokojnie jadł bez nadmiaru powietrza ...Kasiu pewnie nie masz czasu pisac co ?? ;)))) ja Ole oddaje do mamy na pól dnia doslownie ....
Kasia:)
2009-06-09
16:47:48
Email
Basjaa my Lenka oddajemy 2 razy w tyg do niani i z raz do dziadkow na no,no i moja mama tez do nas przychodzi jak trzeba zeby w dzien pomoc...w sumie Lenka byla w sobote na noc i potem od poniedziaku,w piatek i niedziele spala u dziadkow,wiec z jedna mi bylo latwiej,jak mam dwie dziewuszki najgorsze sa poranki-sniadanie,ubieranie itp i wieczory...jakos musze sie w tym wyszkolic,bo mezusia czesto rano i w weekend wieczorami nie ma i zostae z tym babskim bałaganem sama:(
basienka25
2009-06-09
20:02:15
Email
Dziewczyny nabierzecie wprawy;) Ja też bardzo często jestem z dziećmi sama i jak piszecie najgorzej rano, bo wtedy jak jemy śniadanie to Michaśka się drze wniebogłosy, ale jestem już mistrzynią w robieniu wszystkiego jedną ręką, haha, a wczoraj zakupiłam sobie nosidło, jak narazie jest super bo obie ręce mam wolne i mogę np jeść zrobić trzymając Miśkę:) A raz spojrzałam na zegarek ile czasu zajmuje mi wieczorem nakarmienie, wykąpanie i położenie spać samodzielnie dzieci, równo godzinę:) Ale i Wy dojdziecie do wprawy, Wasze maluszki jeszcze zupełnie malutkie:)
Strona 8 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum