szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - LISTOPADOWE DZIECI 2005


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 29 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, następna
Napisano: Treść:
kabria
2006-07-26
Email
Witam, jestem nowa własnie przegladam tematy. Na temat listopadowych dzieci trafiłam ale w dziale matki, żony, kochanki...wiec założyłam nowy temat o tym tytule w dziale niemowlaki. Nie wiem czy czegoś nie namieszam..z góry przepraszam. Ninka urodziła sie 17 listopada i ma już 8 miesięcy. Chciałbym poznac i wymienic sie doswiadczeniamiz mamami, które urodziły w listopadzie. Pozdrawiam i czekam na odzew:)
kabria
2007-02-05
19:18:47
Email
CZEŚĆ...dzisiaj nince poleciała pierwsza krew, bardzo duzo, rozwaliła se wrge w środku....jak piła witaminki cebinmulti to ją szczypało zrobiła duze oczy i takie fuuu(jakby wódke wypiła) hihihihi..no ninka duzo gada i pokazuje wiele gestów:zapomniałam o: mniam, aa pokazuje na brzuszek że smakuje..i wiele innych. Dziewczyny zabielacie zupki np. pomidorową śmietaną? bo ja nawet 30% i daje nince, a ona ją uwielbia, lubi też bardzo tosty...no ale z tym to nie za duzo bo to nie zdrowe....jakie mleko teraz podajecie? bo my własnie wprowadziłyśmy bebilon 3....no i o coś jeszcze miałam sie zapytać i zapomniałam...pozdrawiam ciepło wszystkie mądralki listopadowe i mamuśki:)
kabria
2007-02-06
08:50:08
Email
no i sobie przypomniałam co zapomniałam:) dziewczyny czy podajecie jajo na miękko? a jakie dajecie słodycze,ja jestem przeciwniczką, ale....,,,niestety u mojej mamy często coś dostaje, raczej sama zabiera ze stołu smakołyki, co myślicie o monte? budyniu? No i jeszcze jakim kremem dzieciaczki smarujecie na spacerki i czy używacie juz pasty do zębów? chyba wszystko, tez często jak ja jem jakis jogurt albo danio ninka chce wiec jej daje, nie wiem czy dobrze robie?.....pozdrawiam cieplucho
mattww
2007-02-06
10:22:31
Email
ja tez raczej staram się nie dawać słodyczy , ale czasem pozwalam zeby Iwo coś zjadł, zwłaszcze jesli gdzies pojdziemy, on az się trzesie na widok jakis nowych rzeczy wiec mu daje. Jadł juz kinder czekolade, ciasteczka chrupki orzechowe i inne słodycze.Co do jogurtow to nie dawałam, jadł serki waniliowe i smakije(kaszka z musem owocowym) oraz ryz na mleku np berliso. Iwo nie lubi mleka, kiedys zrobiłam mu kakao, to gdy sprobował to miał odruch wymiotny. Do picia to juz daję mu wszystkie soki, nawet te z kartonu tylko dolewam wody.
femag
2007-02-06
10:58:02
Email
Czesc Kasiu! Ja nie dodaję śmietany do zup wogóle, bo my nie lubimy, ale u Babci Zuza zje czasem zupkę ze śmietaną. Zuzce daje spróbowac wszysykiego ale nie wszystko jej podchodzi. Jajo na miękko czy na twardo to zjada dwa gryzy ona woli jajecznicę. Budyniu nie chce jesc, monte, jogurty, bakusie, hugo jej nie smakuja, po jednej łyzeczce kreci głowa i zaciska usta. Zuza na noc pije Bebiko 3R albo bananowe, a w dzień zjada danonkę albo zwykły serek waniliowy i mannę na mleku w proszku. Zuza bardzo lubi tosty a jak pizze zobaczy to krzyczy "da da" i ja jej odkrawam kawałek drożdzowego spodu i ona zadowolona zajada. Najgorsze jest to że ona chce jesc frytki(raz zjadła jedną i jej zasmakowały), a tego jej nie chce dac i przez to sami w domu nie jadamy. Jesli chodzi o słodycze to ja zabraniam dawac Zuzi lizaki, landryny, jakies nadziewane czekoladki itp., natomiast czasem Zuzia zje kostkę czekolady bakaliowej(wiecej nie chce)albo jakies kruche czy francuskie ciastko, lubi wafle w czekoladzie ale zjada to u babc lub w gosciach bo ja nie kupuje do domu. Zuza ze słodyczy zjada chrupki kukurydziane czekoladowe, i płatki śniadaniowe w miodzie, nie chce jesc żadnych ciast i bułek drożdzowych ani biszkoptów. Mnie to cieszy. Zuzia je serki i owoce oraz pije soki i to zaspokaja jej zapotrzebowanie na słodkie.
femag
2007-02-06
11:02:36
Email
Kupiłam pastę do zębów 0-2lat i dwa razy nią myliśmy Zuzi zęby. Grzecznie stoi podczas szorowania ale nie chce nic wypluc wszystko połyka wiec narazie dalej myjemy woda i uczymy ją pluć. Jak opanuje tę sztukę to wrócimy do mycia pastą. Mamy 10 zębów a juz wkrótce bedzie 12 bo na dole dziasła spuchniete.
femag
2007-02-06
11:48:49
Email
Buzię Zuzance smaruję AQUASTOP firmy Ziołolek, zawsze jak idziemy na powietrze. Wczesniej smarowałam Nivea Baby Krem na każdą pogodę, ale po nim Zuzia miała czerwoną i chropowatą skórę na buzi a teraz jest gładka i ładna.
mattww
2007-02-07
10:07:17
Email
ja tez smaruję Nivea na kazdą pogodę, i faktycznie iwo ma czerwoną buzie, moze powinnam zmienic krem.... Co do pasty to chyba nasze dzieci jeszcze zamałe są, ale po tych pastach nie trzba płukac zębów, dziecko moze ja zjesc i nic mu nie jest. My jednak myjemy jeszcze wodą. U nas powrociła zima, rano było biało i nadal sypie śnieg, moze jutro uda sie pojezdzic sankami. Pozdrawiamy serdecznie
femag
2007-02-10
09:13:23
Email
Byliśmy wczoraj w Magicznej Krainie z Zuzą i moja córa wyszlała sie przez godzinę w basenie kulkowym i dmuchanych zamkach, a także wspinała sie po scianach do zjeżdzalni, zadziwała mnie swoją zrecznoscia. Myslałam ze jak sie tam pomęczy to szybko pójdzie spac ale gdzie tam, ona jest niezmordowana. Od rana była u babci, potem pojechalismy do krainy a ona i tak poszła lulu o 21 tak jak zawsze. Miała tyle wrazen na jeden dzień ze nie mogła przez to szybciej zasnac:). Pogoda jest kiepska śniegu nie ma tylko błoto i kałuże na podwórku nawet nie ma co robić. Wiec tylko spacery wózkiem pozostają i odwiedziny u rodziny, a jak dalej sniegu nie bedzie to czesciej bedziemy jeździć do tej krainy. Pozdrawiam
mattww
2007-02-10
10:56:31
Email
Madziu a gdzie ta kraina jest? pewnie gdzieś u was? My tez strasznie sie nudzimy w domu, Iwo w wozku to juz w ogole nie chce jezdzic, a spacerowc z nim nie ma gdzie wszędzie mokro i błocisko. W domu to juz nie ma czym sie bawic, ostatniu maluje pisakamipo podłodze stole, a najbardziej lubi malowac po rekach. Iwo juz zaczyna coraz więcej mówic, juz probuje powtarzac słowa, mowi diadia, kikkci(Kot)tjatia. Klepie w krzesło i wyciąga rece zeby go posadzic poza tym to straszny urwis jest, do sklepu to juz w ogole z nim nie chodzimy bo zaraz wrzeszczy. Iwo bardzo lubi pieski, tak sie zastanawiam czy mu nie kupic , ale troche sie boje jak to bedzie
femag
2007-02-10
12:49:43
Email
Moniko z żywym zwierzaczkiem to moze jeszcze poczekaj, gdybym nie miała psa wczesniej(przed dzieckiem) to bym sie nie zdecydowała wziąć pieska za szybko, choc podobno dziecko lepiej sie rozwija jak ma zwierzaka. Zuza tez kocha psy naszą sukę to goni po placu i klepie ją po pleckach:), ale u ciotki mały piesek co dzieci nie lubi złapał ją zębami za rączkę, właściwie to nic sie nie stało Zuza nie płakała i juz do niego nie dochodziła. Myślałam ze to bedzie nauczka zeby nie głaskac wszystkich piesków, ale ona za parę dni na spacerku znów ręce do psów wyciaga. Mały psiarczyk:), koty i inne zwierzeta ja tak nie interesuja jak psy. A Magiczną krainnę mamy w Częstochowie na ul. Niepodległości i chyba na ul. Mirowskiej jest druga mniejsza. Myślę ze u was w Katowicach tez są takie miejsca dla dzieciaków, poszukaj bo warto. Buziaki
kabria
2007-02-10
13:18:07
Email
Witajcie dziewczyny! Własnie oglądałam fotki Zuzy...niezła jest z tym przebieraniem hihihihi, a w krainie bardzo odważna:) my własnie jutro jedziemy do częstochowy do dziadka, może sie tam wybierzemy, ale jeszcze nie wiem na 100% bo mąż sie rozchorował i lepiej żeby dzieciaków nie zarażał. Ale jak bede kiedyś sie wybierała to możemy sie tam umówić i w końcu poznac:):) Ja tez uważam, żeby pieska kupić dzieciaczkowi troszke starszemu(ok 6-8lat) wtedy dziecko małym pieskiem sie opiekuje, a nie traktuje jako zabawke:)Gdybyśmy nie mieli psa, też bym nie kupiła. My mamy psa huskiego i ninka bardzo go kocha, przytula sie do niego, klepie go po pleckach, głaska, woła na niego, jak mu daje cos do jedzenia to podnosi ręke i mówi hau wtedy kabar daje głos i ona mu daje jedzonko hihihi ja jej tylko raz pokazałam jak kabar daje głos:) też uwielbia inne psy w ogóle sie ich nie boi, co jest troche nie za dobrze, bo trzeba bedzie bardzo uwazac, żeby jakis pies ją nie pogryzł. Moja tesciowa ma trzy psy, moja mama kota, moja siostra psa i kota, tak wiec ninka wychowuje sie wśród zwierząt:)....my tez sie nudzimy, ja czesto mniewam depresje, chyba brakje mi jakiś witamin, teraz zakupiłam vigor plus mam nadzieje, że troche pomoże,......pozdrawiam ciepło
Guśka78
2007-02-11
12:02:04
Email
A powiedźcie mi dziewczyny czy wasze dzeiciaczki korzystają już regularnie z nocnika? Bo u mnie to ciężka z nauką, choć muszę powiedzieć że też mało konsekwentna jestem z wysadzaniem na tez nocnik....
kabria
2007-02-11
20:34:52
Email
Witaj! ninka jest sadzana na nocnik od ok 8 miesiąca, teraz robi kupki do nocnika i mało kiedy zrobi w pampers, czasem tez sika. Nadal nosi pampersy, ale od wiosny kiedy bedzie ciepło mam zamiar zrezygnowac z pampersów i mam nadzieje, ze szybko załapie że trzeba sikac do nocniczka:) Ninka siedzi czasem nawet 40 min na nocnku np. przed spaniem, jak zrobi kupke to idzie spac. Dziewczyny czy kąpiecie dzieciaczki jeszce codziennie? Ja od ok 2 tygodni kąpie ninke co drugi dzień. Nawet jej to nie przeszkadza, wiec stwierdziłam\, ze wystarczy tylko umycie pupy, raczek buzi i stópek. Acha a czy kubusie juz tez dajecie do picia? pozdrawiam ciepło
femag
2007-02-11
21:01:26
Email
Cześć dziewczyny! Zuza jeszcze nigdy nie zrobiła kupy do nocnika, a siku robi ale jak ją posadze albo jak sama nocnik przyniesie, bo nie woła siku ani eee. Ja tez nie jestem konsekwentna czasem żal mi pampersa raz zsikanego więc jej nie sadzam przez jakiś czas aż pampers bedzie pełny. Przez dzień Zuza sika do nocnika 3-4 razy. Codziennie robi siku do nocnika rano po nocy, po drzemce południowej i przed kąpielą, a czasem jeszcze w ciągu dnia sama sięgnie po nocnik albo ja ją posadzę parę minut to posiłku. Jak jej się chce sikac to siada grzecznie i napełnia nocnik a jak nie chce( bo np. niedawno nalała w pampersa:)) to zaraz wstaje i nie ma co jej znów na niego sadzać.
femag
2007-02-11
21:10:58
Email
Zuza jest kąpana codziennie(głowa myta co trzeci dzień). Ale jeśli wracamy późno do domku i ona zaśnie w samochodzie to jej nie budzę i nie myję(średnio dwa razy w m-cu jest nie umyta przed spaniem:)). Kubusia jeszcze jej nie dawałam do picia, ale już kupiłam i wkrótce jej dam go do spróbowania. Ale Zuzia piła już soki z kartonów(Tymbark i Hortex) i nic jej po nich nie było. Myślę więc że po Kubusiach też nic jej nie będzie tylko czy jej bedą smakowac?:)Pozdrawiam Magda
kabria
2007-02-11
23:22:47
Email
ja własnie dzisiaj dałam kubusia ninie i jej zasmakował, narazie nic nie zauwazyłam, zeby jej zaszkodziłao...moja ninka tez sie czasem buntuje, jak ja sadzam na nocnik, ale chyba wtedy po proestu jej sie nie chce robic kupki albo siku.....pozdrawiam papatki
mattww
2007-02-12
11:01:12
Email
czesc. dziewczyny.Iwo juz od dwuch miesięcy pije kubusie i chyba nic mu nie jest, kupki i siku tez ładnie robi do nocniczka, chociaz od kilku dni jakos niechętnie siada na nocnik, moze to jakis chwilowy bunt.My kompiemy się codziennie, albo bierzemy prysznic, iwo uwielbia siedziec pod prysznicem, on teraz tak durzo biega i wszędzie wchodzi i wyciera wszystkie kurze,wiec musze go wykompac.
femag
2007-02-17
09:38:33
Email
Witajcie!! Wczoraj kupiliśmy Zuzi huśtawkę drewnianą i ona nie chce z niej wychodzić. Ciągle w niej siedzi i każe sie huśtać. A jak ją wyciągałam do karmienia albo do spania to był płacz. Ciekawe kiedy jej się znudzi to bujanie:), na razie moge wykonywać różne czynności i mała nie plącze się pod nogami:)a cały czas mam ją na widoku. Pozdrawiam
femag
2007-02-22
13:45:43
Email
cześć, dziś spadł śnieg i szybko poszłyśmy ulepić bałwana. Zima tegoroczna bardzo łaskawa:), byłyśmy raz na sankach i raz bałwana ulepiłyśmy a zapomniałabym jeszcze rodzice byli aż dwa razy na nartach. A co tam u was słychać?? Bałwanki ulepione?? Czy waszym dzieciom zmienił się apetyt? Zuza je coraz mniejsze porcje i zaczyna wybierac sobie jedzenie tzn. pokazuje co chce jesc bo to co ja jej zrobię na śniadanie to nie zawsze jest zjedzone. Śniadanka zjada najmniej potem obiadu różnie i kolację nawet zjada( przegłodzona to wcina :)) Buziaki
mattww
2007-02-23
09:37:41
Email
witaj.u nas wiosna śnieg w ogóle nie pada. Jakośnie mam czasu tu zaglądać. Iwo ostatnio był u babci bo ja robiłam sobie badania, bo jakoś nieajlepiej sie czuję, ale z tą naszą służbą zdrowia to szkoda gadac, ....Iwo wrócił od babci , jakiś odmieniony, juz sama nie wiem co z nim jest,nie chce w ogóle jeść, na mleko to w ogole nie chce patrzec, a ja kompletnie nie wiem co mu dawać do jedzenia, do tej pory jadł mleko lub kaszkę na śniadanie i kolację a teraz.....rano jak się budzi to przez pół godziny wrzeszczy, potem wybrzydza, ugryzie kanapkę i odpycha,dziś zjadł danonek,Na obiad to samo, dwie łyzki zupki i koniec.Jeszcze dzis w nocy miał jakąś gorączkę, ale rano juz nie miał. Moze to jakiś wirus.. Juz nie mam siły, cały dzien płacze.Napisz madziu co robisz zuzi do jedzenia na sniadanko, kolację a desery to jakie?Iwo ciągle jest na coś uczulony, a ta nasza lekarka tylko eksperymenty na nim stosuje a skierowania do alergologa dać nie chce. Pozdrawiam serdecznie
kabria
2007-02-23
11:14:53
Email
Witajcie dziewczyny, ja tez nie mam czasu zaglądac tutaj za czesto...mam urwanie głowy, nina szaleje, rządzi na całego, pyskuje, krzyczy i w ogóle,to sprzatanie, pranie itd ,, a wziełam się też za siebie , zaczęłam coś działac i w końcu depresja powoli odchodzi:)zakładam firme na siebie bo latka lecą (juz za pare dni 30stka) a ja w ogóle składek niemam opłacanych!projektuje nowe rzeczy znaczy sie kartki bo tym sie zjmuje od wielu lat:)i jem witaminy, które chyba uzupełniaja niedobór witamin i minerałów bo coraz to lepiej sie czuje, chociaż musze też wybrac sie na badania(tez nie lubie wrecz nienawidze naszej służby zdrowia).... co do jedzenia ninki narazie nie wybrzydza je praktycznie wszystko, a z kaszek rano i wieczorem juz dawno zrezygnowałyśmy. Jak wstanie wypija mleko z kleikiem ryżowym 240ml, potem zalezy jak jest głodna to robie śniadanko, np. chleb z dżemem, danonek z płatkami(ale nie za częśto), czasem wcina bułke suchą, daje jej tez często ryżowe pieczywo np. z dżemem, robie jej tez jajecznice, albo drożdżówke, albo kanapki z wędliną, serem zółtym i pomidorkiem(uwielbia je) albo jak nie jest głodna to wcina jakies owoce(banan, jabłko)...potem idzie spac ok 11-12 po spaniu daje jej albo zupe albo np, robie ryż z jabłkiem, albo makaron z jagodami, albo robie jabłuszka pieczone w cieście, albo jajecznice jak rano nie jadła duzo..albo inne rzeczy wymyślam, potem je czesto owoce, ok. 16-17 jemy obiad bo tak tata przychodzi, wtedy to różne rzeczy jemy dzisiaj np. bedziemy jeść rybke z ziemniakami i surówka z kiszonej kapusty(uwielbia ją),no i potem mleko z kleikiem na noc przed spaniem... ninka w ogóle to cały czas coś mieli w buzi, ostatnio troszke mniej obiadku, chyba je tyle ile potzrzebuje.....ostatnio jest tez marudna, nie wiem tez dlaczego, moze trójki juz sie przebijają? dziewczyny my to chyba sie powinniśmy przenieść do działu dzieci , bo nadsze dzieciory to juz nie niemowlaczki:) ...pozdrawiam cieplucho,,,
kabria
2007-02-23
11:21:14
Email
a no i i własnie ninka tez juz sobie wybiera to co chce jeść i zmniejszyła porcje jedzenia tak ja Zuza.....huśtawke juz mamy od dawna, nawet dwie:) ninka tez bardzo lubi sie hustać,...a bałwana w tym roku chyba już nie ulepimy:( A na co Iwo jest uczulony? Nink juz tego liszajku nie ma na ramionku, od czasu gdy przestałam jej sypac pod paszki mąkę ziemniaczaną, ma natomiast cały czas takie czerone policzki, ale ja sie tym nie przejmuje, bo może byc to nadwrażliwość na cokolwiek, np. na zimno, na mój krem, albo co innego...jakie ma objawy uczuleń Iwo, może to tez tylko nadwrażliwość, może nie trzeba sie tym tak bardzo przejmowac??...pozdrawiam jeszcze raz
mattww
2007-02-24
11:37:02
Email
iwo ma na całym ciele wysypkę, tez bym się nie przejmowała, ale ostatnio ma coraz więcej tych krostek i swędzi go to, ma tez takie suche placki, nie wygląda to ładnie. Co do mleka to Iwo nawet nie chce na niego patrzec, więc rano i wieczorem nic nie je tylko troszkę się napije. Co do witamin to co łykasz moze ja tez zaczne,mnie to ciągle boli głowa i chyba mam coś z wątroba, muszę zrobic dokładniejsze badania.
femag
2007-02-24
13:31:35
Email
Witam serdecznie, współczuję złego samopoczucia, zróbcie badania, łykajcie witaminki i szybko wracajcie do zdrowia. Zimy nie było,nadchodząca wiosna tez jakaś dziwna wiec wirusów mnóstwo, no i zamiast energii widze ze u was jakieś jesienne depresje panują. Bardzo dobrze Kasiu że będziesz coś swojego robić a szczególnie coś co sprawia duzo przyjemności, popieram, ja tez długo pracowałam "na czarno" i w końcu miałam tego dość od dwóch lat mam swoją firmę i nie żałuje. Trzymam kciuki aby firma kwitła. Myślę że nie ma sensu zakładać nowego tematu w dziale dziecko. W tamtym dziale zawsze można znalezc poradę dotyczącą starszego dziecka albo założyć termat jakiego jeszcze tam nie ma. W dziale niemowle w naszym temacie czuję się świetnie i to co że dzieciaki już nie niemowlęta ale od czasu do czasu można tu zajrzeć i podzielić się nowinkami dotyczącymi ich mowy, jedzenia i snu, aktywności i innych porad. Pozdrawiam Magda
femag
2007-02-24
14:03:48
Email
Super że Nina je tak wiele rzeczy a taki niejadek była:). Szkoda że Iwa dopadło uczulenie i męczy się maluszek, a na temat lekarzy to wogóle szkoda gadać, nic tylko eksperymentują na naszych dzieciach, nie potrafią udzielić odpowiedzi na nurtujące nas pytania i przez te ich błędne diagnozy tylko maluchy cierpią a my przy nich. Zuza jak wstanie rano to najpierw obleci kąty, zrobi siku do nocnika i za pół godziny wypija 180ml mleka z kleikiem ryżowym , za 1,5godz zje parówkę albo serek, czasem trochę samej bułki. Zuza nie chce jadać kanapek, często je pieczywo ryżowe samo lub z dzemem, ja juz nie wiem co jej dawać bo kanapki to można robić z wieloma rzeczami a ona ich nie chce. Na śniadanie czy kolację daję jej na talerzyku pokrojone w kostkę warzywa (paprykę, ogórek lub pomidora), plasterki jajka na twardo lub wedlinkę czy parówkę, no i pieczywko, czasem ketchap. A Zuza wszystko pozjada oprócz pieczywa:). Czasem robię jej jajecznicę z kiełbaską lub mannę na mleku i zjada z apetytem ale to tak raz w tygodniu. Zuza dużo je owoców(ostatnio wcina co dzień pomarańcze, mandarynki, grejfruta, banana zje jednego na tydzień a kiwi dodaję jej do utartego jabłka do manny) pije soki więc witaminki sobie dostarcza. Nie chce ostatnio mięsa jadać, zjada parę łyżek zupy a z drugiego dania trochę ziemniaków czy kaszy i surówkę(warzywa gotowane lub surowe). Może teraz nie rośnie zbyt intensywnie więc mniej jedzenia potrzebuje. Ostatnio jak zje dużo na kolację to nie pije mleka przed snem. Ale to skorpionek jest więc żadne reguły u niej nie obowiązują i co kilka dni jest zmiana menu i ilości jedzenia. Już od dłuższego czasu nie wmuszam w nią jedzenia, zgłodnieje to zawoła a klocek z niej jest (12kg)więc nie ma się co martwić że mało je.
kabria
2007-02-25
12:16:10
Email
Witajcie dziewczyny...prawda, nie przenosimy sie bo tu nam dobrze:):) rzeczywiscie z Zuzy duża panienka 12 kg, ninka to z 10kg waży. Szkoda, ze Iwo ma uczulenie.. A od dawna je ma? Wiesz co Moniko, a może wybralibyście sie do tej Drzewieckiej może ona cos sensownego powie na temat tych uczulen? Jak juz kiedys pisałam, ma ona poradnie prywatna na ligocie, możesz znaleść namiary na stronie www.drzewiecka-katowice.pl. Bierze 80 zł za wizyte. Z opowiadan, dużo dzieciaczkom pomagła, niektórym nie, nam pomogła, chociaz tez nie bardzo mi przypadła do gustu....ale może warto pojechac?...co do firmy, to mamy ją juz od 7 lat, ja kartakami zajmuje sie juz od ok 9lat, albo i dłużej, ale oprócz firmy męża, chce swoją założyc, ze wzgledu na te składki, no i licze tez na dofinansowanie z up, ale nie wiem jak to bedzie, no i chce wziosc sie ostro za robote i odciązyc męża, bo przejął moje obowiązki jak sie ninka urodziła....dzieki wielkie za wsparcie...(www.zaproszenia.net.pl, zapraszam na naszą stronke, kartki ze świat dalej wiszą, ale juz robie nowy wzornik:)...ninka ostatnio bardzo rządzi, krzyczy, pyskuje, az głowa boli, no i jest marudna, 2 noce temu wstała z płaczem o 1 w nocy i nie spała do 4, albo jej sie cos śniło, albo trójeczki idą, bo podobnie sie zachowywała jak przebijały sie czwórki....na szczepieniach MMR jeszcze nie byłysmy, bo miesiąc teraz minał jak ninka była chora(a ponoc trza miesiąc odczekac od chorobY), ale chyba jutro zadzwonie do poradni i powiem ze jeszcze nie przyjdziemy, bo tata był teraz chory, a nina marudna bardzo, najlepiej wolałabym miec to z głowy, ale chyba dopiero w kwietniu pójdziemy bo w marrzec jest taki nieprzyjemny i pełono choróbsk,,,,co do strony drzewieckiej to jeszcze musze sprawdzic bo sie cos nie otwiera... POZDRAWIAM CIEPŁO
kabria
2007-02-25
12:17:19
Email
www.drzewiecka.katowice.pl teraz dobrze:)
mattww
2007-02-26
10:26:06
Email
dzięki Kasiu za tę stronę, jeszcze się zastanowię , sporo ta drzewiecka liczy sobie za wizytę, Moze sprobuje u nas zobaczę co mi powiedzą, pnoc u takiego małego dziecka to nie wiele mozna ustalic jeśli chodzi o przyczynę alergii, testy to i tak robi sie po trzecim roku.Narazie smaruję go takim płynem i wydaje mi się ze powoli zaczyna coś skutkowac. Iwo tez strasznie jest niedobry, wrzeszczy jak muczegos zabraniam, i tak marudzi ze w koncu stawia na swoim, czasami jest taki nieznosny ze juz nie daję rady, a mój chłop to pięć minut mu nie poświęci, ciągle ma jakieś wymówki, w domu tez nic ni robi, teraz jedzie na jakieś szkolenia i do piątku go nie ma, więc znów sami jesteśmy, a najgorsze jest to ze ciągle sami siedzimy, czasami to warjuje i mam ochote pójsc do jakiejs pracy, ale szkoda mi małego zeby się poniewierał po przedszkolach lub zeby jakas obca baba się nim zajmowała. Co do niespokojnych nocy to ja kupiłam (lekarka mi poleciła ) takie czopki uspokajające dla niemowląt, zupełnie nie szkodliwe , ziołowe one są, i jak ja daję teraz iwo to spi spokojniej,Viburcol się nazywają,
femag
2007-02-27
12:44:23
Email
Nam kiedyś lekarz tez zapisał vibrucol, jak zuza była przeziębiona i bardzo w nocy płakała i ponoć go stosują przy bolesnym ząbkowaniu. Podałam jej raz i nie widziałam zmiany wiec leży w szafce i czeka na gorsze samopoczucie córy:). Dziewczyny czy wasze dzieci same trzymają sobie butlę z mlekiem?? Zuza jest leń i mleko w butli ja jej trzymam. Jak pije herbatkę czy sok to w małej butli lub w niekapku i wtedy sama sobie trzyma. A jak jest u was?? Jak teraz podajecie maluchom wit. i d3?? Bo ja co drugi dzień podaję 1krolę d3 zamiennie z vibovitem, i codziennie 4 krople wit.c. Pozdrawiam serdecznie
Guśka78
2007-02-27
12:50:42
Email
Może Iwo ma to co moja Kasia- krosteczki na całym ciele i miejscami suche placki- pisałam o tym wcześniej. Próbowałam róznych środków i maści. I wiecie co pomogło! - przestałam ich używać a ciałko Kasi smaruję rano zwykłym kremem Bambino. I skórę ma jak przysłowiowy niemowlaczek...Jadłospisu jej nie zmieniałam więc to alergia i jej następstwo AZS nie było-a tak twierdziła lekarka. Może spróbuj kilka dni smarować Iwa tym kremem-a nuż pomoże...
kabria
2007-02-27
19:19:43
Email
Witajcie, Ninka raz trzyma raz nie, ale rano zamierzam juz jej podawac z niekapka, a nie z butli ze smoczkiem,w dzien sama pije zazwyczaj z kubka, ale daje tez z niekapka...co do witamin codziennie podaje 5 kropli multicebion i 1 krople d3, ale zastanawiam sie czy d3 nie podawc co drugi dzien, bo w multicebionie tez jest d3...na szczepienia teraz absolutnie mamy nie iśc, bo duzo dzieci choruje, pójdziemy dopiero w kwietniu:).... co do tego uczulenia, moze OILATUM poskutkuje, tylko daje sie go do wody,jest to taki płyn natłuszczający, potem też niczym bym nie smarowała...drzewiecka rzeczywiscie droga, ale moze warto 1 raz tam pojechac, ...ja na szczescie znalazłam sobie teraz zajęcie z ta firmą i nie myśle o depresji,bo nie mam czasu na to, ale czasem tez mam dość wszystkiego, Moniko wiem jak to jest kiedy tata zapracowany, mój mąż na szczescie jeszcze wieczorem jak sie kąpiemy ma obowiązek sie ninką zająć, ale to tylko chwilka, tak tez nie ma czasu,,niestety....miejmy nadzieje, ze to sie zmieni, bo co to za życie,,,,latka lecą a my ciągle dla siebie czasu nie mamy, dzisiaj skończyłam 30 lat ...straszne hihihi POZDRAWIAM CIEPŁO
femag
2007-02-28
11:25:35
Email
Kasiu nic się przecież nie zmieniło z dniem ukończenia 30 lat, to piękny wiek (wciąż młode, piękne i do tego mądrzejsze w doświadczenia życiowe). Życzę spełnienia wszystkich marzeń, więcej uśmiechu i cierpliwości, miłości i pociechy z córy. Mnie tez niedawno stuknęła 30 i dalej czuję się jak dwudziestka:)hihi to nic że mam tochę więcej kilogramów ale humor i energia ta sama. Uściski i buziaki.
femag
2007-02-28
11:50:49
Email
Zuza nie chce pić mleka z niekapka tylko z butelki. Z d3 to boję się przedobrzyć bo przecież jest w mleku modyfikowanym i w vibovicie, więc podaję ją zamiennie, a jak skończy nam się buteleczka vigantolu i wit.C to kupię cebion multi i tylko go będę Zuzi podawać( skonsultuję się z lekarzem co sądzi o odstawieniu vigantolu, a może będzie potrzebna 1kropla raz na tydzień? zobaczymy). Poczytałam co dziewczyny na forum piszą o vigantolu i trochę dało mi to do myślenia, Zuza jak była malutka(2mce do 9mca) to bardzo się wierciła na spaniu, żadna drzemka nie była spokojna, może właśnie miała za dużo wit d3(w mleku które podawane 6-7 razy dziennie, do tego 1-2 krople d3), lekarz przy każdej wizycie kazał podawac codziennie kroplę d3 ale ja zmieniłam to i podawałam co drugi dzień, zresztą słoneczko już było ładne i wtedy dziecko zaczeło ładnie sypiać, pięknie jak niemowle z rączkami do góry albo na brzuszku. Jak się pytałam lekarzy czemu moje dziecko śpi tak niespokojnie to mówili że za dużo je albo że może mały żołądeczek nie trawi jakiegoś pokarmu bo jeszcze niedojrzał. No a może przyczyną była zbyt duża dawka d3, ale kto to moze wiedzieć. Przy pierwszym dziecku zbieramy doświadczenia i wydaje nam się że wiemy tak dużo że przy drugim maluszku nie popełnimy już błędu, ale nie ma reguły, przecież drugi bobasek może być całkiem inny:).
mattww
2007-02-28
15:06:34
Email
witajcie dziewczyny. Kasiu usciski i serdeczne zyczenia z okazji urodzin. jesli chodzi o wiek to ja mam dopiero a moze az 25 lat , ale czuję się jak stara baba, wszystko mnie boli i nic mi się nie chce. pewnie to przez to siedzienie w domu , nie mam czasu zadbac o siebie, a zreszta nawet nie mam dla kogo przeciez nigdzie nie chpodzę i z nikim się nie spotykam. Z moim chłopem to widujemy się tylko wieczorami a i wtedy nie chce nam się gadac, kąpiel małego , kolacja i potem ja idę spac z dzieckiem. Powoli zaczynam dostrzegac ze coraz bardziej się od siebie oddalamy. dzis np rano wyjezdzał do warszawy na trzy dni i tylko powiedział: narazie...
mattww
2007-02-28
15:13:04
Email
Jeśli chodzi o mleko to Iwo w ogóle go nie pije ,nie wiem czy dziecko w jego wieku moze nie pic mleka , kaszek ani zup mlecznych tez nie chce, chyba ze ta kupną kaszkę smakije to zje. Iwo nigdy nie pił soczku ani herbatki z butelki, albo łyzeczką potem z nikapka, od jakiegoś czasu to pije sobie sam z normalnego kubka, on strasznie zrobił się samodzielny, zupkę czy jakies jedzonko tez sam chce jeśc, nawet sam stara sie zakładac buciki i skarpetki. Niestety od tygodnia w ogóle nie chce siadac na nocnik, nie wiem co się mu stało juz tak ładnie robił kupki do nocniczka.
femag
2007-03-01
21:43:57
Email
To dobrze że Iwo robi się samodzielny, Zuza niekiedy też staje się samosią , ale wtedy z łyżki jedzenie ląduje na śliniaku albo na podłodze, lepiej wychodzi jej jedzenie paluszkami nawet zupki:), a jak pije z kubka to się pozalewa albo zakrztusi. Najlepiej wychodzi jej rozbieranie się, umie też założyć czapkę i próbuje zakładac butki. Jeśli Iwo nie chce pić mleka to trudno musisz wciskać mu chociaż serki, smakije czy zabielane zupy, może u niego to chwilowy bunt, na razie mozna odpuścić a za miesiąc znów spróbować podać mu mleko może wypije z ochotą. U kuzynki jest dziewczynka która po odstawieniu od piersi w 9m-cu przestała pic mleko jakiekolwiek, żadna prośba czy siła jej nie zmusi do mleka ale serki wcina, teraz ma 19mcy i dalej nie chce mleka. Ale Iwo jadł kaszki i pił mleko więc może wkrótce znów się do mleka przekona, czego mu życze.
mattww
2007-03-08
15:00:11
Email
witajcie dziewczyny!!!Wszystkiego naj.....z okazji naszego święta.Ciekawe czy mój mężczyzna bedzie pamiętał o jakimś tulipanie;)co tam słychać u was, widzę ze dawno nikt tutaj nie zaglądał.Pewnie teraz większość wolnego czasu spędzacie na spacerach, mamy taką piękną pogodę.Iwo przez ostatnie trzy dni chodził z babcią do kościółka bo dzieci miały rekolekcje i wyobrażcie sobie ze przez całą mszę siedział grzecznie w ławce, rozglądał się i nawet nie marudził, chyba mu sie podobało.
femag
2007-03-08
15:23:20
Email
Dzięki za życzenia:)i ja sie do nich dołączam, życze cierpliwości i abysmy miały więcej czasu dla siebie. Zresztą co to za święto jak od rana sprzątanie, gotowanie i zajęcia z maluchem:), może wieczorkiem trochę czasu dla siebie znajdę. My wiekszość czasu spędzamy na powietrzu oraz gościmy się, albo nas ktoś odwiedza albo my jeździmy z wizytą do rodzinki. Nareszcie można się z rodziną i znajomymi pospotykac bo wczesniej zawsze ktoś chorował. Zuza bardzo ładnie bawi się z dziećmi więc mam czas poplotkowac trochę. Jeździmy tez do magicznej krainy żeby się troche wyszalała. Pozdrawiam i całuje.
kabria
2007-03-08
22:18:04
Email
CZEŚĆ KOBITKI ja też dołanczam sie do życzeń ..wszystkiego naj naj najlepszejszego:) no i własnie żebyśmy miały wiecej czasu dla siebie....ja ostatnio cosik choruje, jakies niedawno przebyte przeziebienie nie wyl;eżłam i teraz mnie męczy, tzn gardło boli, kreci sie w głowie i słaba jestem, no ale jak tu wylezec jak nie ma czasu a ninka mi na to nie pozwoli :) my tez chodzimy na dwór bo już wiosenka zawitała, chociaz dzisiaj lało u nas, mam nadzieje, że jutro bedzie ładnie, nie pisałam ostatnio bo brakuje mi czasu,no i ostatnio internet czesto nawala...czy Wasze dzieciaczki tez tak wrzeszcza jak ninka? ona rządzi na całego, krzyczy pyskuje:) czasem to mam taki ubaw ze hoho....może dlatego, ze w dzien juz nie daje jej w ogóle smoczka i dlatego nadrabia wrzaskiem, a mnie głowa czasem pęka hihihi... ninka niezłe zabawy wymyśla, dzisiaj np. dałam jej lusterko a ona dała sobie je na stół patrzała w niego i wypluwała sobie śline na usta i sie smiała z tego, albo jak piła herbatke, to wypluwała sobie na ziemie i robiła kałuże,,,,w ogóle niezłe ma pomysły, umie sie ładnie sama zabawić wiec czasem odpoczywam patrząc co ona wymyśla:)tak niedawno nasze dzieciaczki były takie maleństwa, aż czasem nie moge uwierzyć, że ninka juz taka duża panienka, juz jest taka mądralka, wszystko rozumie, zaczepia do zabawy, jest bardzo komunikatywna, wiele rzeczy powie po swojemu oczywiście, odpowiada na moje pytania(chcesz pić? jestes głodana? itp): tak albo nie....zapewne Wasze dzieciaczki tez Was szokują tym, że z dnia na dzien stają sie coraz to mądrzejsze znaczy się mądrzejsze z nich cwaniaki rosną hihihi:) POZDRAWIAM CIEPŁO,,,no i znowu mnie krew zalewa bo nie moge dołaczyc wpisu bo internet prezstał działac wrrrrr.. i tak se siedze juz pół godzinki żeby dołączyc ten wpis
femag
2007-03-09
14:29:46
Email
Wczoraj dostałyśmy od tatusia po koszu kwiatów. Obie byłyśmy zachwycone. Zuza swój koszyczek nosiła po całym domu, wąchała i kichała, nie chciała go odstawić:). Kasia kuruj sie bo szkoda czasu na chorowanie, pogoda piękna nadchodzi i trzeba na spacerki z córcią chodzić a nie w domku się kisić. Zuza tez sama potrafi sobie znaleźć zabawę na kilka godz dziennie. Bardzo mnie to cieszy bo to są bezpieczne zabawy np. wyciąganie zabawek z pudła i ustawianie ich w szeregu lub na poduszkach, całuje je, coś do nich gada, potem każdą przytula i wkłada do pudła i ona tak może ponad godzinę, pierwszy raz jak ją zobaczyłam podczas tej zabawy to stałam i nie mogłam uwierzyć że dziecko tak ładnie bawi sie bez mamy, a teraz to juz zajmuję się swoimi sprawami. Zuza sama też przegląda książki i gazety, "gotuje" w garnkach i kubkach łyżkami a potem lale karmi. A do tego jest bardzo pomocna pomaga mi w gotowaniu i sprzątaniu, ostatnio razem grabiłyśmy liście na podwórku i pomagała pchać taczkę z liśćmi. A radochy miała przy tym co niemiara. No to zdrówka życzę.
mayasun
2007-03-09
15:08:06
Email
Cześć Dziewczyny! Zawitałam do was z pytankie. Otóż jestem na etapie wyboru spacerówki. Mała ma teraz 8 miesięcy, więc typowa "parasolka" odpada. Przedział cenowy do 400 zł. Wy ten dylemat macie już dawno za sobą. Jak możecie podzielcie się swoimi spostrzeżeniami. Jakbyście nie chciały zaśmiecać swojego forum, to prosze na maila: simka@interia.pl Z góry dzięki.
mattww
2007-03-09
15:08:23
Email
witajcie dziewczyny.Moj Iwo też lubi pomagać w domu, w ogóle interesuje go jak ktoś coś robi i zaraz biegnie zobaczyc, najbardziej lubi jak dziadek przybija jakieś gwożdzie lub coś wkrca śrubokretem. Co do piszczenia, krzyków i awanturowania sie to musze cię Kasiu pocieszyć ze Iwo jest w tym mistrzem, czasami w sklepie jak się na coś uprze to nie ma siły musi to mieć bo wrzask niesamowity. Ostatnio Iwo wymyśla sobie rózne niebezpieczne zabawy , wczoraj np,otworzył sobie piekarnik i wszedł do niego, potem stanął i grzebał w garkach co stoją na gazie, ciągle gdzieś się wspina i na wszystko wchodzi.nie mozna się na krok ruszyć bo zaraz walnie o podłogę. Iwo tez lubi bawic się z dziecmi , ale tylko z tymi starszymi, i oczywiście on musi dowodzić , wszystkim musi kierować. U nas dzisiaj zimno i pada deszcz więc siedzimy w domu, mam nadzieję ze weekend będzie ładny to moze wybierzemy sie do jakiegoś parku. Powiedzcie ile wasze dziewczyna spią w dzień? Pozdrawiam gorąco.
kabria
2007-03-09
22:25:48
Email
witajcie...moja ninka śpi w dzień od godziny do trzech, ale zazwyczaj 2 godzinki....ninka też uwielbia sie bawic lalami, wozi je w wózeczku dla lalek,ubiera, rozbiera, tez przekłada misie, całuje, tuli, karmi, ale najbardziej lubi oglądac książeczki, bajeczki sama sobie czyta po swojemu:) uwielbia z mamą gotować, sprzątac, a najbardziej bałaganić hihihii no i najfajniejsze są rzeczy zakazane: np kabelki z prądem! ale też jak tatus cos robi to ma frajde, np. przykręcanie śrubeczek wiertareczka, albo podawanie porabanych klocków na opał u babci na podwórku, itp.uwielbia sie tez wspinac wszędzie no i tez musze uważać, no i tarmosić swojego pieska, ciągnąć za ucho, ogon, mówić mu tititi pokazując palcem:) niezły mamy ubaw z tymi naszymi dzieciaczkami:)a i jeszcze uwielbia wykręcac wszystkie napotkane śrubeczki, ale to ma po mamusi, bo na mnie mówili śrubeczka, bo tez wszystko odkręcałam, mimo, że dokręcali na maksa i mówili tym razem kasia nie odkręci,,,a mi sie zawsze udawało odkrecic,,Nince teraz trójki ida bo dzisiaj pokazywała mi paluszkiem na ząbki, że ją bolą no i bardzo marudna jest z tego powodu:(.. mam nadzieje, ze choroba szybko minie i bede w końcu norumalnie funkcjonowac:)...a od męża dostałyśmy rafaello:)....pozdrawiam ciepło
kabria
2007-03-10
20:55:03
Email
witaj mayasun....ja nie bardzo moge coś poradzić w tym przedziale cenowym, my mamy urban raider musty, jest drogi, tylko ze my kupowaliśmy używany na allegro znacznie taniej.....pozdrawiam
femag
2007-03-13
14:06:25
Email
Witaj mayasun.. my mamy chicco ct 0.4 i jestem z niej bardzo zadowolona. Zuza miała 5 mcy skończone jak zaczęła w niej jeździć na leżąco na spacerki, używamy jej do dziś, miejsca jest dużo więc małej jest wygodnie,polecam.Jedynie jak się kółka zapiaszczą to trochę skrzypią ale poza tym jest ok.
femag
2007-03-13
14:13:19
Email
Pogoda cudowna. Cały weekend poza domem i na powietrzu spędziliśmy. Dziś też od 9 do 12 na podwórku, teraz Zuza śpi ale po obiadku znów pójdziemy na świeże powietrze. Zuza ostatnio bije rekordy spania w dzień śpi po 3godziny zasypia o 13 i wstaje po 16. Najładniejszą pogodę przesypia ale za to ja mam więcej czasu na domowe sprawy i jeszcze dla mnie trochę czasu zostaje:). Miłych spacerków życzę. Magda
femag
2007-03-16
21:18:02
Email
Witajcie .... od środy chorujemy, jelitówka nas dopadła. Dziś już jest lepiej, nawet pokarmy zaczęłyśmy przyjmować. A co tam u was słychać?? Czy Iwo pije już mleko? Pozdrawiam gorąco mamusie i dzieciaczki.
kabria
2007-03-17
08:26:15
Email
własnie ninka wszystko mi skasowała to co napisałam wrrrr...WITAJCIE dziewczynki.Magdo wiem co to jelitówka, bo same to przechodziłysmy, chociaz w odróżnieniu od naszej lekarki łącze to z ząbkowaniem a nie rotawirusem...u nas było ciżko bo ninka miała krew w kupce, ale na szczescie nie wylądowałyśmy w szpitalu...podawaj Zuzi wegięl, on oczyszcza z toksyn,nie trzeba sie go bać, tylko go nie podawaj z innymi lekarstwami, my rozpuszczalismy 2 tabletki w wodzie i podawaliśmy 2 razy dziennie..reszte pewnie wiesz co i jak....a my cały czas na podwórku, bawimy sie w piaskownicy, jeździmy rowerkiem, gramy w piłeczke itd...no ale pogoda sie psuje,,a poza tym dużo pracy mam ostatnio,...nince trójeczki wychodzą, cały czas trzyma w buzi paluchy, jak zawsze w okresie zabkowania spi ze mna i nie chce robić kup do nocnika, mam nadzieje, ze jej to przejdzie...pozdrawiam i życze szybkiego powrotu do zdrówka.kasia
femag
2007-03-17
11:54:24
Email
Dzięki Kasiu za radę zapamiętam na przyszłość, gdyż u nas było dość łagodnie bo jednodniowa męczarnia(góra i dół), potem tylko osłabienie. Mnie bolały wszystkie kości, a dziś juz jestem zdrowiutka, nic mi nie dolega ale ulga. Zuza raz dziennie robi rzadką kupę ale myślę że jak zacznie wiecej jesc to sie ona zagęści. Zuza to wogóle na chorą nie wyglądała, bo bawiła się i szalała jak zwykle. Jedynie wymioty i rzadka kupa była u niej, no i odmówiła przyjmowania jakichkolwiek pokarmów przez dwa dni, tylko piła. U nas pada deszcz od rana i nie uda nam się dziś wyjść na powietrze, a juz nam nudno w domku, ale może jutro sie poprawi to nadrobimy stracone spacery.
mattww
2007-03-18
08:03:36
Email
Witajcie dziewczynki.U nas od czwartku paskudna pogoda, zimno i pada deszcz, więc siedzimy w domu, tzn iwo jest od wczoraj u babci bo mieliśmy iść do znajomych zobaczyć ich dzidziusia, więc wolałam go nie zabierac. Madziu Iwo juz na dobre odstawił mleko, jak widzi puszkę z mlekiem lub kaszkę to mówi beeee, czasami zje budyn albo kaszę manne na zwykły mleku, ale to tez nie zawsze. On zrobił sie strasznie wybredny, juz wybiera sobie na co ma ochote i wszystkiego nie zje. Co do robienia kupek do nocnika to ja nie wiem co się stało ale iwo w ogole nie chce siadac na nocnik, a nawet jak juz siądzie to nic nie zrobi, a tak ładnie mu szło robienie na nocniczek. Pozdrawiamy gorąco.
femag
2007-03-20
12:30:09
Email
Hejka!! I znów mamy śnieg, Zuzka wyszalała się dziś na podwórku, lepiła kulki i rzucała w psa. Zuza tez obraziła sie na nocnik, ale jej nie zmuszam może wkrótce znów bedzie grzecznie na nim siadać. Nie chce też pić mleka z butli, wypije 40ml i odstawia, ale znów je kaszki mleczne i serki wcina. Dziś wreszcie jej apetyt wrócił i ładnie zjadła śniadanko, bo po chorobie to nic jeść nie chciała. Buziaczki. Pa.
mattww
2007-03-29
10:22:12
Email
witajcie ,dawno nikt tutaj nie zaglądał, ale to napewnie z powodu tych przedświątecznych obowiązków. My naszczęście jedziemy do mojej mamy więc ten cały wir zakupów nas ominie, a co do sprzątania to ju mam dosyć, ciągle myję okna a moj iwo ciągle zostawia tam swoje slady, albo soczek wylewa na szyby i podłogę.Pozdrawiam
kabria
2007-03-29
11:26:43
Email
Witajcie ...no własnie coś nie piszemy:)my tez zakupów nie robimy, stwiierdziłam po co robic cokolwiek jak mamy 2 babcie i dziadka i 1 prababcie i pradziadka więc świeta spedzamy u rodzinki:)....co do porzadków to troche chce "odsyfić" mieszkanko na wiosne, skąd ja to znam ciagłe na szybach odbite łapki ninki hihiihi wylewane soczki hihihi najlepiej ninka robi taak: jak ja sprzatam w kuchni to ona kombinuje w pokoju i jak słysze nie nie nie to znaczy ze coś nakombinowała, np. jak wylewa soczek z niekapka woła nie nie nie i przybiega po scierke i to zmywa, albo ostatnio pisze po ścianach, zrobiłmam błąd jak jej na ścianie zaznaczyłam ile ma wzrostu i od tej pory pisze po ścianach mamie wolno to czemu nie nince?.....ostnio bardzo lubi bawic sie w piaskownicy, a najbardziej lubi zbierac kamyczki(chyba ma to po mamusi:))...no i wielki kombinator z niej rośnie:) ostatnio duzo mówi i duzo powtarza słówek,,,jak zjadła danonka powiedziała : nie ma... chcemy zmienic wózek na parasolke i chyba kupimy graco mosaic albo moja(chyba teak sie to pisze) tylko musimy zobaczyc to w rzeczywistości, czy słyszałyście jakies opinie o tych wózkach?...no i wkońcu zrobić szczepienia MMR:( jescze przed świętami...a ja się znowu źle czuje, bardzo swedzi mnie całe ciało./...i nie wiem dlaczego....ciągle chce mi sie pic sok pomidorowy, chyba mi barakuje witamin typu potas...wrrr wraki z nas zostały po tym karmieniu dzieciaczków....brakuje mi odpoczynku, nikt mi nie pomaga ninka non stop z nami, tesciowa nie bardzo chce sie opiekowac wnuczką znzcy sie na godzinke zostanie ale jak na dłuzej to nie bardzo, bo ja bardzo wymęcza....a ja oprócz wychowywania dziecka, sprzatania mieszkania, gotowania itd prowadze firme aby miec jakąkolwiek kase, bo cięzko bardzo....przecież my kobiety powinnyśmy miec płacone za to że siedzimy w domciu i wychowujemy dziecko, ach coraz to gorzej w tej polsce:(...no ale zaniedługo długi weekend i jedziemy na słowacje odpocząć:):) POZDRAWIAM CIEPŁO
femag
2007-03-29
11:28:01
Email
Witajcie!! Porządki przy dzieciach to masakra, czysto jest tylko przez chwilę. Zuza tak jak Iwo pomaga przy sprzątaniu, ale potem siedzi z lalkami na parapecie i brudzi szyby od nowa. Nie wiem jaka pogoda bedzie w święta ale nie mam ochoty siedziec u rodziców, juz wolałabym w domu zostać poodpoczywac i na podwórku posiedziec niz w blokach. Za to w świąteczny poniedziałek zawsze odwiedzamy rodzinę (z wodą:>), Zuzi kupiłam śmingusówkę jajko ale nie wiem czy dotrwa do świąt bo ją gniecie i gryzie. Kupiłam tez Zuzi wiosenną cienką kurteczkę ale jeszcze nie mam odwagi ją ubrać w nią. Ciąglę wydaje mi się że wiatr za zimny, na spacery chodzi w kożuszku a pod nim ma bodziaka,a czasem zakładamy gruby sweter i kamizelkę ocieplaną. Ostatnio to połowę dnia sprzątałyśmy a drugą spędzałyśmy na powietrzu: spacery, plac zabaw i szaleństwa na podwórku. Wczoraj kupiłam rower dla siebie a dla Zuzy fotelik na bagażnik. I od przyszłego tygodnia zamierzamy codziennie jeździć na spacerki rowerowe, mam nadzieję że w ten przyjemny sposób zgubię trochę sadełka:). Pozdrawiam gorąco wszystkie listopadowe mamuśki.
femag
2007-03-29
11:45:25
Email
My mamy miarkę naklejoną na drzwiach szafy i tam Zuzkę mierzę teraz ma 82cm. Zuza coraz bardziej próbuje mówić, powtarza pierwsze sylaby słów, a pozatym to gada jak najęta w tym swoim dialekcie i dobrze że pokazuje o co jej chodzi bo bardzo trudno sie domyślić. Nocnik nadal omija z daleka. Coraz lepiej wychodzi jej jedzenie widelcem i łyżką, chociaż bałaganu robi co niemiara podczas jedzenia to i tak sie cieszę z jej samodzielności. Ze szklanki nie umie pić bo sie krztusi,ale przez słomkę uwielbia. Zuzia rysuje ołówkiem czy kredkami po kartkach, rzadko wyjedzie poza nie, a jeśli juz pomaże stół czy podłogę to zaraz biegnie po ścierkę i próbuje wytrzeć. Jeszcze nie rysuje po ścianach na szczęście, ale na każdym kawałeczku papieru, nawet jeśli to potrzebny dokument, więc oczy trzeba mieć dookoła głowy aby patrzeć co bierze i co robi. A dawałyście maluchom farby do malowania?? Mam zamiar kupić i porobić nowego bałaganu:).
femag
2007-04-03
13:58:15
Email
Witajcie babeczki!!! Czyżbyście wpadły w wir sprzątania, zakupów i spacerów że nic tutaj nie klikacie??? Zuza mało jada ostatnio, dużo pije i cały dzień na dworze spędza. Jeździmy na rowerowe spacerki, siedzimy w piaskownicy i robimy babki, zbieramy kamyki i patyki w lesie, a także jeździmy po sklepach i robimy zakupy. Jak mała sie wybiega to całą nockę przesypia. A z okazji świąt Wielkanocnych życzymy wam smacznego jajka, miłej atmosfery rodzinnej i mokrego dyngusa. Magdalena i Zuzanka.
mattww
2007-04-04
09:55:03
Email
witajcie. Wielkie dzieki madziu za zyczonka, my równiez składamy wszystkim kolorowych radosnych i oczywiscie mokrych świąt. Faktycznie trochę zaniedbałyśmy to zaglądanie tutaj, ale to pewnie z powodu ładnej pogody, my teraz większość czasu spędzamy na dworku, tez muszę pomyślec o rowerku, bedziemy sobie jeżdzić na wycieczki. Co do świąt to my spędzamy u mojej mamy więc wszelkiego rodzaju zakupy i przygotowania z tym związane mnie ominą. Troche tylko posprzątałam, nie robie jakiś generalnych porzadków bo w wakacje planujemy wszystko zmieniać w domu, podłogi, ściany i budujemy kominek, więc teraz raczej skupiam sie na tym co tu powyrzucać.Moj iwo tez ładnie maluje kredkami i pisaczkami wiec troszke mam luzu jak siedzi i maluje pozatym coraz czescij sam sie soba zajmuje i juz tak nie marudzi.pozdfrawiam was serdecznie.
kabria
2007-04-06
12:14:52
Email
WITAJCIE KOCHANE:) MY tez zyczymy zdrowych wesołych i pełnych miłości i słonka SWIĄT WIELKANOCNYCH oraz smacznego jaja i szyneczki i mokrusienkiego smingusa dyngusa....ninka juz bada swoje jajko psikawke:) ja też zamierzam kupic rowerek bo u nas piekne okolice jury wiec trza je pozwiezać w końcu:) ninka tez uwielbia zabawy w piasku, zbiera kamyczki no i nie bardzo chce iść od babcinego podwórka, bo tam tyle interesujących rzeczy i stworzeń; ptaszki, robaczki i tego typu podobne:) a jak jedziemy do domu to brudna od góry do dołu hihihii no ale w końcu musi wiedzieć że jest dzieckiem, co to za dziecko, które jest czyste, jak widze mamuśki, które mówią nie pobrudź sie uwazaj to mnie skreca,,,a poza tym i mama troche czuje sie jak dziecko:)...a ja miałam tylko odświeżyc mieszkano i tak odświeżałam ze mi to cały tydzień zajeło wrrr no ale mam to już za sobą:) czy Wasze dzieciaczki sa bardzo umuzykalnione, bo ponoć dziecko każde w tym wieku jest umuzykalnione....moja ninka mnie bardzo zaskoczyła, zauważyłam, że ma talent muzyczny i dobrą pamięć,,,lubi sobie śpiewac i słuchać muzyki, a jak zagra pianino, skrzypce albo jakis inny instrument muzyczny to słucha z zainteresowaniem,,,ale najbardziej co mnie zaskoczyło to jak jej gwizdałam różne melodie i jak zagwizdałam:koło graniaste czworokańciaste koło nam ,,itd" to poznała tą piosenke i na słowach "bęc" powiedziała bach i upadła....bardzo mnie to zaskoczyło ze takie małe dziecko może poznac piosenke po gwizdaniu albo mruczeniu:) ...w ogóle wiele mnie zaskakuje pewnie Wasze dzieciaczki tez:).... ciepło i serdecznie Was pozdrawiamy
femag
2007-04-11
14:01:44
Email
Cześć! I juz po świętach:). Dziękujemy za kartki świąteczne, nam komp padł przed świętami i dopiero wczoraj mąż go naprawił. Byłyśmy dziś na szczepieniu( to juz ostatnie tak że na dłużej mamy spokój). Następna wizyta to bilans dwulatka:). Zuza też się brudzi, najbardziej przy jedzeniu i na podwórku. Czasami ją upominam aby się nie ubrudziła ale rzadko daje to porządany skutek. Jeśli jest w piaskownicy czy u nas na podwórku to może sie brudzić do woli ale jak ją ładnie ubiorę i gdzieś jedziemy to mnie coś trafia jak Zuza po wyjściu z domku od razu się przewróci. Nieraz chodzi na podwórko przez 3 dni w tych samych spodniach bo czyste a czasem trzeba sie przebierac kilka razy. Ja rozumiem ze to tylko dziecko, nie krzyczę i ciągle jej nie strofuję ale cierpliwie i do znudzenia powtarzam:"wolniej", "nie wolno" "nie przewracaj sie" itp, może niedługo juz nie bedę sobie musiała języka strzępić:). Zuzka jak ubrudzi sobie ręce to zaraz przychodzi do mnie żeby jej umyć ale nic wcześniej nie pomyśli żeby wolniej iść i omijać przeszkody aby sie nie ubrudzić.
femag
2007-04-11
14:56:21
Email
Monika współczeje remontu, (ja nienawidzę remontów)ale za to później będziesz miała w domku przytulnie i ślicznie. Ja w starym mieszkanku nie zamierzam nic już robić. Niedawno kupiliśmy plan domu i na jeśień planujemy rozpocząć budowę. Już nie mogę się doczekać kiedy ten nasz wymarzony domek będzie gotowy, ale cierpliwie czekam, bo wiem że warto:). Zuza też ma bardzo dobrą pamięć i słuch. Rozróżnia wiele piosenek, bajek czy jakiś pojazd po kilku dźwiękach. Zuzia wyłapuje z naszych rozmów znajome jej wyrazy i albo je powtarza albo pokazuje czy przynosi daną rzecz o której rozmawiałam z mężem czy inną osobą. Niby zajęta zabawką a uszy pracują i odbierają znajome dzwięki. Już trzeba się pilnować co się przy niej mówi, bo umie to przekazać dalej. Dziewczyny napiszcie co wasze maluchy jadają?? Bo moja Zuza od jakiegoś czasu jada bardzo mało i właściwie tylko mleko i nabiał. Rano butlę mleka200ml,potem serek i czasem owoc z herbatką, obiadu jak ptaszek, na kolację jajo lub chrupkie pieczywo z ogórkiem kiszonym czy papryką i butlę mleka z kleikiem ryżowym. Nie chce jadać mięsa, wędlin, surówek i pieczywa. Jak próbowałam jej podać coś do jedzenia to uciekała, wołała NIE NIE albo płakała więc odpuściłam , bo myślałam że jak zgłodnieje to zawoła. No i czasem woła jeść ale zjada wtedy owoc lub suchą kromkę chleba bo inne rzeczy są bee. Na pewno jadła by mleko ale przecież nie mogę jej dawac tylko mleka do picia. Zuza jak przychodzi pora posiłku to tak marudzi że uspokaja się dopiero po wypiciu jakiegoś napoju (sok, kompot, herbata)i wtedy może coś zjeść ale jest tego niewiele. A jak jest u was?? Czy waszym maluchom też zmniejszył się apetyt? Na pewno też mają już swoje smaczki i ciekawa jestem co chętnie jadają? Wybaczcie że sie tak rozpisałam ale jak nie miałam kompa tak długo to musze nadrobić pisanie:-)Pozdrawiam gorąco.
kabria
2007-04-14
20:27:35
Email
ojoj ale byłysmy daleko na liście, aż nie umiałam nas znalesć:)co do jedzonka ninki to ona dalej duzo je, chociaz dzisiaj jadła mniej i wcinała same suche bułki,,,no ale trójeczki wychodzą wiec tym to tłumacze, czasem je bardzo dużo i w niczym nie wybrzydza a czasem je mało i na nic nie ma ochoty, wtedy cokolwiek jak jej daje to mówi nieeeee.....wczoraj np. ze smakiem zjadła żur z biała kiełbaską, przedwczoraj nie bardzo chciała jeść spaghetii ale jak jej dałam na osobny talerzyk i sróbowała troszke to jej zasmakowało i zjadła ...a jak nie bardzo chce jesć to robie jej ryż z jabłkiem i cynamonem, albo naleśniki z dżemem, ostatnio zrobiłam kisiel z owocami i bardzo jej samkowało, lubi badynie i galaretki....dziewzyny a jak ze słodyczami,? czasem jej coś daje chociaz nie jestem zwoleniczlą słodyczy typu lizaki czekoladki itd, raczej wole jej dac jakies ciacho, no ale czasem jej ktos cos da, albo sama ukradnie ze stołu u babci lub cioci...stwierdziłam wiec ze nie za czesto a przecież musi tez spróbowac smakołyków:) daje jej natomiast flipsy, paluszki, które uwielbia, ciasteczka bebe....
kabria
2007-04-14
20:33:39
Email
Moniko ja tez współczuje remontu,nio ale potem to bedziesz miała super:) my dopiero za rok bedziemy malowac sciany bo teraz przy nince brudasku nie ma sensu,,,a Tobie Magdo zazdroszcze nowego domku, tez nam sie marzy niestety mieszkamy w bloku a blokowisk nienawidzimy wrrrr ale ciągle marzymy i mam nadzieje ze nam sie uda wybudowac dom i to szybciej niż myslimy:)...a my dopiero w przyszłym tygodniu na sczepienia MMr idziemy a przejmuje sie juz teraz, nince jeszcze teraz te tr ójeczki wychodzą i taka marudna jest, chciałabym miec to juz za sobą......no i ja tez sie znowu rozpisałam hihihi pozdrawiam Was ciepło kasia
femag
2007-04-14
23:19:19
Email
Witaj Kasiu! Ja myślałam że wy macie własny domek a nie że w blokach mieszkacie. Mieszkałam 11lat w blokach, ale jak wyprowadziłam się na wieś to się teraz nie mogę tam odnaleźć, każdy trzsk w blokach mi przeszkadza. Bardzo się cieszę że Ninka je wszysko i rzadko marudzi przy jedzeniu, ja cierpliwie czekam aż Zuzi się odmieni i może jakieś nowe jedzenie przypadnie jej do gustu a nie tylko mleczko i mleczko. Zuzka nie chce jadać żurku, kapuśniaku, jarzynowe jej sie przejadły bo już na nie nosem kręci. Ja juz nie wiem co jej gotować. Mąż rzadko jada w domu, więc ja głównie dla córki gotuję. A ona jada krupnik, rosół i ogórkową. No ale ileż można to samo gotować. Zuza zjada po gryzie właściwie każdą potrawę ale więcej nie chce, może trafimy wkrótce na nowe smaki. Zuza nadal nie przepada za słodyczami, żadnej słodkiej bułki nie chce, czekolady najwyżej kostkę co trzeci dzień, a zresztą ja jej nie daję słodyczy i cieszy mnie że jej nie smakują. Zuzia też uwielbia paluszki, aż piszczy na ich widok, zawsze chętnie zje tez ogórki kiszone i kukurydzę. Szkoda że nie chce jadać mięska i pieczywa, ale może jej sie odmieni. Pozdrawiam.
mattww
2007-04-15
12:06:37
Email
cześc dziewczyny !!!!strasznie się za wami stęskniłam.Ostatnio w ogóle nie zaglądam do komputera, siedzimy z iwo cały czas na dworku. On teraz tak mało spi ze na nic nie mam czasu. Madziu super ze pomysleliscie o domku, jak bedziesz miała plany to się pochwal. Ja zamówiłam sobie architekta wnętrz, bo sama jakoś nie mam głowy biegac po sklepach i wybierac materiały, a nie jest to az takie drogie. co do zapamiętywania to iwo tez zapamiętuje melodie , nie lubi smutnych piosenek. Iwo zna wszystkie swoje ksiązeczki wie co jest w kazdej z nich, niekiedy sama sie dziwię ze az tyle potrafi zapamietac takie małe dziecko.musze konczyc bo mały marudzi papap
femag
2007-04-17
14:01:26
Email
Hejka!! Dziś wybrałyśmy się w dłuższą trasę rowerem do kuzyna. I w drodze powrotnej mała zasnęła mi w krzesełku na bagażniku. Musiałam prowadzić rower bo Zuza za bardzo sie kiwała i przechylała na spaniu. Teraz w dalsze trasy bedziemy sie wybierac po południowej drzemce:). Buziaki.
kabria
2007-04-18
11:17:05
Email
WITAJCIE.... hihihi niezłe sa dzieci jak sa zmeczone to zasypiają w niespodziewanym momencie i miejscu, a jak my jesteśmy zmęczone i chcemy żeby poszły spać to nie chca:) ja tez chce mieć rower:( musze kase składac:) a my dzisiaj idziemy na szczepienia MMR i w nocy juz nie spałam bo się przejmuje...ninka jest taka marudna w nocy tez popłakiwała, mam nadzieje ze wina to tych trójeczek:( a dzisiaj mamy pochmurny dzien i nawet dobrze bo już bardzo sucho było, deszczyk się przydał:)..dziewczyny rzeczywiście nasze dzieciaki nas zaskakują i coraz to bardziej,no nie? POZDRÓWKA I UŚCISKI kasia
femag
2007-04-18
14:12:08
Email
Zuza coraz więcej mówi słów,nie wszystkie zrozumiale, a siebie nazywa ZUZI. Jak wasze dzieci mówią na siebie??
kabria
2007-04-18
20:26:37
Email
jestesmy po szczepionce MMr...ninka była bardzo dzielna nie płakała ani u pani doktor ani u pielegiarki dopiero pod koniec troche sie rozpłakała bo długo jej wbijała tą sczepionke i chyba sie zmartwiła tym, ale szybko sie uspokoiła to znaczy bardziej sie pożaliła niż płakała...mam nadzieje ze bedzie wszystko oki:)....ninka tez juz bardzo duzo mówi i powtarza duzo słów, zazwyczaj pierwsze sylaby np, piłka mówi pił,,,i dalej nie kończy na misia mówi mi, na siebie juz od dawna mówi nina znaczy sie tak długo mówi : nniiinaaa no ale ona ma proste imie:) bardzo duzo słówek jej sie wyrywa przy tym swoim gadaniu, np. nie ma, choć, to, tam..i coraz śmielej próbuje mówic:)no ale nalepszym jej słowem jest NIE, wszystko nie nie nie, nawet nie kończe pytania a ona NIE NIE NIE, i to z różnymi akcentami, złościamiitd..... ale przy nieznajomych zawstydza sie i milczy:) a jak sie zawstydzi to spuszcza głowe usmiecha sie pod nosem i zerka bokiem oczkiem uroczo wtedy wygląda:) no i trzeba juz uwazac na słówka hihihi,,,a jak ubierałyscie dzieci w tw upały kwietniowe? bo ja zawsze mam z tym problem i wydaje mi sie ze ninke ubieram za ciepło, ale boje sie jeszcze tego zdradliwego wiaterku.... pozdrawiam Was ciepło:)
femag
2007-04-18
22:23:56
Email
Gratuluję Ninie dzielności, dobrze że macie MMR za sobą na pewno wszystko będzie dobrze. Zuza też powtarza pierwsze sylaby wyrazów, bardzo podobnie jak Ninka. Koniecznie musimy się spotkać. Niech dziewczynki się poznają, mam nadzieję że łobuzice przypadną sobie do gustu. U nas w rodzinie i wśród znajomych są sami mali chłopcy. Zuza nie ma żadnej koleżanki w swoim wieku, u sąsiaki jest dziewczynka 3,5roku i czasem Zuzę do niej zabieram, bo tylko chłopcy i chłopcy i moja córa taki mały smyk:), a chłopcy troszkę starsi od Zuzy juz nie chcą się z nią bawić. Kasiu kupiłaś już wózek parasolkę?? Monika co słychać u Iwa?? A gdzie się podziały inne listopadowe mamy?? Pozdrawiamy ciepło Magda i Zuzanka.
femag
2007-04-18
22:35:45
Email
Niby ciepło ale to dopiero kwiecień!Ja chodzę w jeansach i krótkim rękawie, ale Zuzkę na podwórko zabieram w rajtuzach cienkich, spodenkach, bodziak z długim rękawem i sweterek lub kurtka letnia. Jeszcze mi się nie zgrzała więc myślę że jest dobrze, choć może się wydawać że za ciepło. Znajone to zabierają dzieci w skarpetkach, spodniach i bodziaki z krótkim rękawem a na to bluza lub kurteczka ale mnie się wydaję ze one są za lekko ubrane. Na takie ciuszki wkrótce przyjdzie pora. Skoro Zuza nie choruje, nie przegrzewa się to ja będę ją na razie tak ubierać .
kabria
2007-04-19
11:37:59
Email
cześć dziewczynki:) ninka od rana marudna jak nie wiem co:( no ale co sie dziwic wczoraj szczepienie i wychodzące trójeczki:( ...dałam jej viburkol i smoczek jak nigdy, bo w dzien juz bez smoczka, tylko do spania jej daje....mam nadzieje ze bedzie wszystko oki....dzisiaj jak nigdy nie wypiła mleka , zrobiła dwa łyki i koniec....ale zjadła 2 winerki na sniadanie:).... własnie musze zmienic ciepłe rastopki na ciensze, bo chyba za ciepło nince, ja ubieram tez body ale z krótkim rękawem na to cienką bluzeczke i cienki polarek, albo bluze z dresu albo sweter lub kurtke, zależy czy cieplejszy czy zimniejszy wiaterek...to fakt, że dopiero kwiecien i nie ma co szaleć, ten wiaterek jest bardzo zdradliwy, w słońcu upał a w cieniu czasem zimno,,,,najlepiej ubierać na cebulke:) kupiliśmy parasolke, bebe comfort loola ta która mi sie najbardziej podobała:) jesteśmy zadowoleni, kupiliśmy na allegro duzo taniej i w bardzo dobrym stanie prawie jak nowa...akurat ninka dostała kase na zajączka w wielkanoc, bo mówiłam, że chcemy kupić wózek, tak wiec zdecydowaliśmy sie na taką droższą parasolke....myśle ze dobrze zrobiliśmy:) Madziu moja ninka to też taki mały smyk hihihii ale to dobrze, ja też taka byłam i nigdy się w życiu niczego nie bałam, chodziłam z dzuirami w spodniach i rajstopach, ciągle poodrapywana i ciągle bawiłam sie z chłopakami,uwielbiałam wchodzic na płoty drzewa itp ale teraz w życiu ze wszystkim daje rade, i jak zawsze mówię: mi chłop nie potzebny bo nawet sama dziury wierce w scianie hihihih mam nadzieje, że ninka tez bedzie taka chłopczyca hihihi:) POZDRAWIAM WAS CIEPŁO
kabria
2007-04-23
21:18:43
Email
hejka:) co tam słychać? dawno nas tu nie było. ale mamy znowu ciepełko, pewnie siedzicie całe dnie na dworku:)...dzisiaj zauwazyłam, ze 1 trójeczka u góry sie przebija, a na dole zaczyna pękać dziąsełko, bidulka teraz sie bedzie męczyła....a mamusia też:( dziewczyny jaka jeszcze szczepionka po tym MMr my mamy termin na 21 maja ale zastanawiam sie czy to nie za wcześnie po tym MMr...no ale chyba wiedzą kiedy...ile Wasze dzieciaczki ważą, ninka to kruszynka, bo 10,7 ale lekarka powiedziała ze oki bo mamusia drobniutka:) ninka dzisiaj powiedziała ładnie mamunia:) mówi juz duzo słówek na tate wołała batek, a na mnie kaka a jak jej powiedziałam kasia to powtórzyła ale kupa śmialiśmy sie na całego hihihihi:) POZDRAWIAM WAS CIEPŁO
femag
2007-04-24
12:23:53
Email
Witam! Korzystamy z ciepłej pogody i siedzimy na powietrzu. Kasiu jak się spisuje nowa spacerówka?? Na zdjęciu wygląda ładnie a jak się prowadzi?? Ostatnia szczepionka to DTP i polio, my dawaliśmy płatna Infanrix IPV HIB, teraz to była czwarta dawka. U was to niewielka przerwa miedzy szczepieniami bo zbyt późno Nina miała MMR. Tę 4 dawkę podaje się miedzy 16-18 mcem, tak żeby dobrze zadziałała, uodporniła dziecko. Monika co się dzieje że sie nie odzywasz?? Już remont zaczeliście? Czy spędzasz razem z synem całe dnie na podwórku?? Monika kliknij do nas choć parę słów. Czekamy!!! Pozdrawiam gorąco Magda
mattww
2007-04-24
15:16:24
Email
witajcie !!!!postaram się poprawic i częsciej zaglądac, ostatnio na nic nie mam czasu jak jest ciepło to siedzimy na dworku, iwo uwielbia bawic się w piasku. Poza tym ciągle łaze po jakiś lekarzach i robie badania, z iwo chodzimy tez na rehabilitacje bo ponoc koślawi nogi i tak nam lecą dni.U nas w ośrodku mają jakiś program ze jak dziecko chodzi na rehabilitacje obojętnie jaka to jest wada to musi jeszcze zaliczyc, neurologa, logopedę , psychologa i pedagoga, juz mam dosyć tych wszystkich lekarzy. Moja kuzynka miała powaznie chorą córkę to powiedzieli zeby się nie martwic bo wyrośnie a teraz kuleje na jedną noge, a Iwo zdrowy jest i ciągają nas po tych wszystkich specjalistach.....szkoda gadać.Iwo tez coraz więcej mow, próbuje powtarzac słowa,i ciągla mówi nie, nie nie nie, to jest jego ulubione słowo,iwo ma obsesje na punkcie samochodów, kazde wyjscie to koszmar bo on chce wejsć do kazdego napotkanego samochodu, umie mówic tir i jak jedzie cięzarówka to wrzeszczy tir, tir.Co do remontu to jeszcze nie zaczeliśmy bo czekamy na drzwi do pokoi i łazienki zamówiliśmy sobie w urzedowskim a tam strasznie długo trzeba czekac, ale naprawdę warto.ostatnio przez tą zmienna pogodę Iwo nabawił się kataru, juz sama nie wiem jakl go ubierac niby jest ciepło a zimny wiatr wieje. A jak wasze plany na długi weekend? wybieracie się gdzieś , ja chciałam swojego chłopa wyciągnąc w gory, ale strasznie oporny on jest, a ja mam juz dosyc siedzenia tylko w domu albo u mojej mamy. wielke dzięki za wszystkie fotki , przecudowne te wasze cory, mam nadzieję ze uda się kiedy wszystkie nasze dzieci poznac. Ja po remoncie, zapraszam do siebie mam kawałek ogrodka więc jakiegoś grila mozna zorganizowac. Pozdrawiam serdecznie, i obiecuję ze częsciej będę pisać
mattww
2007-04-24
15:19:53
Email
c do szczepien to iwo ma już wszystkie za sobą, dopiero jak pojdzie do szkoły, zostaje tylko bilans dwulatka. zastanawiam się nad pneumokokami,moze jak iwo skonczy dwa lata bo wtedy jest tylko jedna dawka 330 zł, jeszcze zobaczę, a wy szczepiłyscie na pneumokoki? Moj iwo to kawał gościa wazy ponad 12 kg, więc jest co dzwigac, jeszcze raz pozdrawiam papap
femag
2007-04-24
22:04:03
Email
No nareszcie ... Moniko jak ty na to wszystko znalazłaś czas. Kto stwierdził u Iwa koślawienie?? Moja Zuza jak biegnie to zarzuca prawą nogą do środka, właściwie wszedzie i od zawsze chodzi na palcach, nawet w butach o twardej podeszwie. W maju jedziemy z nią do ortopedy aby ją obejrzał, bo pediatra mówi że dzieci tak mają do 3 roku, że czasami śmiesznie chodzą i żeby na razie się tym nie przejmować. Zuza waży 11,8kg wiec jest pomiędzy waszymi maluchami, jest co dzwigać:). W majowy weekend będziemy się grilować z przyjaciółmi, rodziną, a w jeden dzień jedziemy z Zuzą do zoo(chyba do Chorzowa). Miło bedzie się razem spotkać, mam nadzieję że uda nam się w tym roku tego dokonać:). Na razie nie szczepię pneumokokami Zuzy, poczekam aż pójdzie do przedszkola i wtedy będę o tym myśleć. Uściski dla wszystkich.
kabria
2007-04-28
21:02:37
Email
Witajcie dziewczyny:) a my jedziemy na długi weekend do słowacji, ciesze sie bardzo, mam nadzieje ze bedzie fajnie:)...co do szczepionki na pneumokoki to ja nie bede szczepic ninke na pewno nie przed ukończeniem 2 roku, bardziej zastanawiałabym sie nad tymi drugimi na menigokoki(chyba nie pomylilam nazwy),,, pneumokoki to dla mnie znowu zarobek na farmaceutystycznym rynku, a kiedyś zachorowań z powodu tej bakterii było znacznie więcej, reklama daje wrażenie, ale nie możemy dac sie omamic....zapisaliśmy ninke do przedszkola od września, niestety, nie mamy wyjscia, mój mąż chciał juz od teraz ale ja sie sprzeciwiłam, bo i od września bedzie mi ciężko ją wysłac do przeczkola;(, 150 zł ze śniadankiem i obiadem, boje sie jedynie tych choróbsk, z drugiej strony ninka bedzie sie uodparniac ...niańka bierze z 400zł wiec nie ma porównania....dziewczyny życze miłego wypoczynku i duzo zdrówka i słoneczka, całuski dla dzieciaczków NO I MUSIMY ZAPLANOWAC SPOTKANIE, ja jestem chętna.....słuchajcie mam pomysł, bo moja ciocia ma na jurze agroturystyka koło mirowa może tam? jakies ognicho? pozdrawiam
mattww
2007-05-08
11:55:56
Email
witajcie, piszcie co tam po długim wepoczynku? my niestety mieliśmy duzzzzzo pracy, bo zamówiliśmy 10 ton ziemi na ogrodek , bo będziemy siac trawke, więc teraz wszystkie mięsnie nas bolą. kasiu a ty wybierasz sie do pracy ze ninke oddajecie do przedszkola?ja niesty heszcze muszę sie wstrzymac bo jak pójdę do pracy to iwo by musiał do 17 w pzredszkolu siedziec bo nie ma nikogo kto by go odebrał.A co tam u zuzi jak spędziłyscie wolne dni?pewnie na rowerkach?dzis mamy paskudną pogodę iwo ciągle przynosi mi buty i siedzi przy drzwiach , bo chce wyjśc, teraz w ogóle nie chce siedziec w domu. Pozdrawiam was serdecznie i piszcie częsciej
femag
2007-05-08
12:32:15
Email
My spędziliśmy majowe dni na spotkaniach z rodzinką , grilowaniu ze znajomymi i na rowerowych spacerkach. Odpoczywałam z córcią bo mąż co drugi dzień do pracy jeździł. U nas chłodne były te majowe dni a dziś co chwilę deszcz na przemian ze słoneczkiem. Też nie pójdziemy dziś na dwór ale moze jutro będzie ładniej to sobie odbijemy:). Mam tez sie trawka marzy ale siać ją bedziemy dopiero jak domek stanie teraz nie ma sensu. Pozdrawiam
kabria
2007-05-08
13:07:58
Email
witajcie Dziewczyny...a my przywiozłysmy ze słowacji jelitówke:( dzisiaj byłysmy u lekarza, bo najpierw myslałam, ze to zmiana klimatu, potem lekkie zatrucie, ale od wczoraj wysoka gorączka, jest juz lepiej ale ninka słaba nie chce pić.....na Słowacji było fajnie, małej bardzo się podobałao i była cały czas w szoku:)Kapała sie w wodach termalnych i basenie:) możliwe że z tamtąd coś złapała,,,,,ninka idzie do przeczkola bo nie mamy wyjscia, mój mąż jest barzdzo zagoniony i zapracowany a dalej nam ciężko finansowo dlatego chce mu pomóc, zakładam firme na siebie juz od czerwca ale i tak dopiero od września bede mogła coś zrobić bo przy nince teraz nie dam rady...a teściowa niestety nam odmówiła opiekii 4 godzinnej i to odpłatnej:(...ale musze sie pochwalić, że dostałam dofinansowanie z Unii jako bezrobotna :) ale kupa latania z papierami 4 miesiace to trwało i kasy jeszcze nie mam:) dzisiaj ide podpisywac umowe:) nie jest to duza kwota ale zawsze ułatwi start w firmie....no i mam nadzieje, że jak odciąże męża to bedziemy mieć dla siebie więcej czasu, bo tak naprawde to na tym najbardziej mi zależy...pozdrawiam ciepło
kabria
2007-05-15
11:44:35
Email
witajcie dziewczyny, ale nas tu długo nie było....my juz po chorobie, od soboty ninka juz zdrowa, ale tate rozłożyło na 2 dni i 2 noce był praktycznie nieprzytomny(1 raz jelitówke miał), ja narazie zdrowa,,,,,dowiedziałam sie własnie ze u nas w jednej ze szkół była sepsa, ponoc jest troche paniki, narazie nie panikujemy, ale teraz juz wiem ze zaszczepienie ninke na meningokoki przed pójsciem do przeczkola,,,że ta babcia musiała nam odmówic opieki nad ninką:( bede sie bardzo martwiła, boję sie tych choróbsk w przeczkolu:( teraz idziemy na jakies jeszcze jedne szczepienia obowiazkowe(ale musimy odczekac jeszcze po chorobieczyli gdzies 10 czerwiec), a potem 6 tygodni trza odczekac od szczepieia poprzedniego,,,,i moze zaczepimy ja tez na pneumokoki(ale z drugiej strony ile ona bedzie miec sczepień, tez troche to przeraża, a tym bardziej ze ja bardzo przeżywam te szczepienia...pozdrawiam Was cieplucho i słoneczka życze:) papatki
femag
2007-05-18
12:48:39
Email
Cześć! To dobrze że Ninka już zdrowa. Zuza ma katar, ale lekki bo śpi, je i bawi się jak zwykle i nawet na dworze szaleje. Pogoda w kratkę, nic nie mozna sobie zaplanowac, na spacerki wychodzimy po południu po obiadku. Zuza coraz wiecej słów powtarza i jeszcze naśladuje moje gesty. Śmieszy mnie to, ale i dopinguje do poprawnego zachowywania się przy niej:). Zuzka juz od jakiegos czasu wstaje o 6 rano (o zgrozo:/, a ja ledwo na oczy widze)i po wypiciu mleka juz wesolutka się bawi. Zasypia potem o 12 do 15, a wieczorem po bajce i kąpieli idzie lulu o 21. Bardzo dobrze że wreszcie ma stałe godz. spania. A co słychać u waszych maluszków?? Pozdrawiamy serdecznie Magda z Zuzanką.
kabria
2007-05-19
12:45:54
Email
Witajcie:) u nas podobny rozkład wstawanie ok 7(czasem o 6 czasem o 8), potem ok 12zasypianie i śpi do 15 no i kapanie o 19-20 i zasypia gdzies o 21...chociaz wczoraj zasypiała 2 godziny i zasneła dopiero po 22:( ninka tez duzo nasladuje zachowan i coraz wiecej mówi:) dziewczyny czy Wy jestescie zmęczone swoimi dzieciaczkami?ja ostatniobardzo ,wszystko mnie przerasta, sprzatanie, gotowanie i ninka ....a najgorsze jest to ze juz chyba od pół roku ciągle ze mną, mąż zagoniony, do babki juz nie chce jej dawac,a tu nikogo nie mam zeby sie z kims spotkac, robie ciagłe awantury, wrzeszce po wszystkich, chyba jestem wykonczona psychicznie i fizycznie, a bloki mnie chyba zabiją:( moze to i lepiej dla naszej psychiki że ninka pójdzie od września do przeczkola....pozdrawiam
femag
2007-05-21
13:14:48
Email
Byliśmy wczoraj w zoo w Chorzowie. Zuzi wycieczka sie podobała, zwierzeta zrobiły na niej spore wrażenie bo nie chiała nic jeść w zoo, tylko piła i spać też nie chciała. Biegała od klatki do klatki machała zwierzakom, mówiła im "ceść", nawet chwili nie usiedziała. Najbardziej podobały jej się:ryby, żyrafy, zebry i konie, słoń i węże(bo o nich wciąż gadała:)). Wystraszyła sie tylko pawi bo sie darły przeraźliwie.
femag
2007-05-21
13:36:30
Email
Kasiu musisz odpocząć, powinnaś wybrac sie sama lub z mężem na dłuższy spacer albo gdzies razem wyjść(kino, teatr, bar)tak aby psychicznie odpocząć. W waszym przypadku wysłanie Niny do przedszkola może wyjdzie wam wszystkim na dobre. Myślę że każda kobieta ma dobre i złe dni, bywa zmęczona zajęciami domowymi, chciałaby poleniuchowac ale przy dziecku to niemożliwe. Szkoda że nie masz znajomych w blokach do których mogłabyś pójść z Ninką, albo spotkać sie z nimi na placu zabaw. U mnie jest odwrotnie, znajomych mam w blokach a tu na wsi jestem trochę odcięta od ludzi, ale za to nie siedze w czterech ścianach tylko na powietrzu i zieleń dobrze na mnie wpływa. Jak juz nam się bardzo nudzi na placu to jedziemy rowerkiem na dłuższy spacer, albo jedziemy gdzieś do rodziny czy znajomych. Kasiu przecież nic się stanie jak kilka dni nie posprzątasz, obiad będzie jednodaniowy,a ty więcej czasu spędzisz z córką poza domem. Życzę więcej uśmiechu i optymizmu.
kabria
2007-05-21
22:45:52
Email
dzieki wielkie za pocieszenie:),,TAK WIEM przydałby sie sie nam odpoczynek:)niestety mam psa który zrzuca siersc tak duzo ze musze sprzatac codziennie(nawet czasem 2 razy odkurzac),nawet niewyobrażacie sobie ile moze byc siersci z huskiego WSZĘDZIE.... o wyjsciu z mężem albo samej tez nie mamowy....bo ninki nie mamy u kogo zostawic, ale jestem silna i jakoś daje rade, a ninka duzo ze mnie wyciąga energii, ale i dużo jej daje:) ,,,,no ale w końcu muszę cosik zorganizowac, ninke zawioze do mamy na 2 dni a my sobie gdzies pojedziemy SAMI:)....no i zbliża sie Dzień Matki:)może wtedy dadzą mi odpocząć hihihihi:)...to dobry pomysł z tym zoo tez muszę męża namówić na taką wycieczke i zaczne zbierac na rower hihihi:) no i widzę że Zuzia dużo mówi:) ninka dalej powtarza piwerwsze sylaby, a dzisiaj powiedziała kółko:) no i w końcu na nowo zaczęła robić kupki do nocnika:) czy obserwujecie swoim dzieciom jak zrasta sie ciemiążko? ponoc to bardzo ważne, mi sie wydaje że nince sie juz prawie zrosło, czy to własnie w tym wieku? a jeszcze jedno dziewczyny w co sie bawicie z dzieciaczkami? ........pozdrawiam ciepło. k.
femag
2007-05-22
12:34:42
Email
Witam! Zuzi tez się chyba ciemiączko zrosło bo ja nic nie wyczuwam pod palcem. Na fotkach widac że Ninka ma grzywkę podciętą, ja tez Zuzi podcięłam w zeszłym tygodniu. No Zuzia też mówi pierwsze sylaby wyrazów a jeśli chodzi o zwierzęta to ona wydaje odpowiednie odgłosy i wtedy wiadomo o które zwierze chodzi:). "sos" to słoń,"ssss"to wąż, "liby"-ryby, "ziebla"-zebra, "ziaja"-żyrafa:):). Właśnie o zabawy chciałam was zapytać:>. Zuza dużo czasu spędza teraz w piaskownicy, gdzie robimy babki z piasku, tunele dla zabawek albo rysujemy patykiem po piachu (ryby, ludziki i żabki). Podlewamy konewką kwiatki, myjemy zabawki w misce z ciepłą wodą. W domku natomiast ulubioną zabawą Zuzi jest "dom", z krzeseł i koca robimy namiot i tam siedzi z lalami i poduszkami, a także słuchamy płyt z piosenkami dla dzieci i przy nich skaczemy, tańczymy, śpiewamy. Czytamy książeczki i rysujemy kredkami po zeszytach. Zuzka wychodzi górą z łóżeczka jak komandos, biega nie patrząc przed siebie i przez to ma mnóstwo siniaków na nogach i na twarzy. O rany ale sie rozpisałam:), a jeśli chodzi o Dzień Mamy to idę z mężem w piątek do kina na Piratów z Karaibów, Zuza będzie u babci nocować więc będziemy mieć trochę czasu tylko dla siebie:). Pozdrawiam cieplutko.
mattww
2007-05-22
13:28:02
Email
cześć dziewczyny, az mi głupio ze tak długo tu nie zaglądałam. W niedziele byliśmy na komuni mojej chrześnicy, i tak szczerze mówiąc strasznie się wynudziłam, chyba juz odwykłam od takich imprez;)Muszę madziu się pochwalic ze kupilismy sobie rowerek , jeszcze tylko fotelik dla iwo i wdrogę. powiedz mi tylko czy zuza jeżdzi w kasku? My kupilismy dla iwo, ale nie wiem czy mu zakładać. Mamy teraz piękna pogodę i ciągle siedzimy w piasku, dziadek nam zrobił piaskownicę i iwo ma tez hustawke na ogrodku więc caŁy dzień tam spędzamy.Wielkie dzieki za zdjęcia niny, jest przeurocza, a co do stanów depresji, to ja cię doskonale rozumie, czasami tez mam wszystkiego serdecznie dosyc, tej monotoni, ciągłego siedzenia w domu mój chłop ciągle gada ze siedzę w domu i jeszcze mi żle, a przeciez nic nie musze robic.Nasi panowie nigdy nas nie zrozumieją,Iwo tez czasami doprowadza mnie do szału, ale ja niekiedy oddaję go do mamy na dwa dni i mam wtedy czas dla siebie.Poza tym chodzimy raz w tygodniu na takie zajęcia gdzie iwo się bawi z panią pedagog, malują po szkle, bawią się w basenie, robią banki mydlane, sa tez zajęcia muzyczne. naprawde super sprawa, bo ja na to wzsystko nie mam siły. Na szczęscie nasze pocieche są juz coraz większe i coraz więcej potrafia, sa dni ze iwo cały dzien się bawi i w ogole nie marudzi, strasznir sie ostatnio rozgadał, stara ię wszystko powtarzac, i jest bardzo samodzielny, wszystko chce robic sam, lubi tez pomagac w domu.Czas tak szybko leci ze za niedługo be dziemy tesknic za tymi naszymi malutkimi urwiskami.
mattww
2007-05-22
13:37:57
Email
Co do ciemiaczka to iwo jeszcze chyba ma takie małe, on w ogóle miał duze ciemiączko, ale pytałam sie lekarki o to i powiedziała ze wszystko jesyt dobrze. Iwo tez ma strasznie duzo siniaków, jak prawdziwe chłopczysko wszędzie się wspina, i wszędzie musi wejść, uwielbia rysowac pisakami, poza tym lubi podlewac konewka, podlewał wszystko co sie da, nawet siebiwe hihihi.dziewczyny dajecie swoim dziewczyna, ZYMAFLUOR? moja znajoma jest farmaceutką i powiedziała ze sa bardzo dobre na zeby, chronią je przed pruchnicą, podaje się je juz od 6 miesiąca,mój iwo je juz je drugi tydzien, lekarka powiedziała ze mozna dawac bo faktycznie wzmacniaja szkliwo.
kabria
2007-05-22
21:24:26
Email
Witajcie:) no nareszcie cosik tu ruszyło:) ja nince nie daje ZYMAFLUOR, ale ninka myje zeby pasta już od dłuższego czasu wiec to chyba tez jakas ochrona:) jak czytam ile Wasze dzieciaczki robia, bawia sie i w ogóle to wydaje mi sie że ninka za mało ma zabaw i ze jakos ją zaniedbuje:( no i fajnie że macie komu je podrzucić na np dwa dni,,,ja z mężem od czasu gdy sie ninka urodziła nie byliśmy nigdzie sami nawet na piwku w knajpce nie mowiąc o kinie itd:( w ogóle ninka jeszcze ni spała u nikogo tzn u babci sama, ale własnie teraz wpadłam na pomysł, bo idziemy na ślub do znajomych i na przyjecie weselne, które jest późno wiec bezsensu brac ninke i zawioze ja do mojej mamy i siostry i pierwszy raz ninka bedzie sama bez mamusi:) mam nadzieje ze przeżyje znaczy sie ja bo ona pewnie nawet nie bedzie myslała o mnie jak tam pełno ludzi i dzieci:)...nince grzywke obcinałam juz z 4 razy bo nie chce zapinac a tył z 3 , teraz juz tyłu nie obetne bo jej zgęstniały a nożyczki mam za tępe i nie umie:),,,,,,,,,,,,wiecie co chyba musze inaczej sie do wszystkiego nastawic:) I ZROBIE TO OD JUTRA:) ..pozdrawiam Was wszystkie ciepło i ucałujcie swoje dzieciaczki, no i mam nadzieje, że sie w końcu spotkamy:)
mattww
2007-05-23
12:15:45
Email
Ja tez pierwszy raz jak zostawiałam iwo u babci byłam przerazona i ciągle dzwoniłam, az mama wyłączyla tel. Iwo natomiast u babci świetnie sie bawił. A co do wesela to nie ma sensu brac dziecka, teraz byliśmy na komuni i w kościele iwo po paru minutach zacząl marudzic i musiał wyjsc pospacerowac, w iec na weselu tym bardziej bedziecie się męczyc i nic z zabawy nie będziecie miec, a małej dobrze zrobi pobyt u babci, zresztą jak masz zamiar ja oddac do przedszkola to powinnac powoli przyzwyczając ją do bycia bez mamy bo potem naprawdę bedzie ciezko. Powiem ci kasiu ze dzien lub dwa bez malca strasznie dobrze robi mozna się odstresowac i nabrac energii. Powodzenia
femag
2007-05-24
12:21:37
Email
Cześć, ja nie podaję Zuzi nic na wzmocnienie szkliwa. Pytałam stomatologa i on radził aby myć wodą albo pastą bez fluoru do drugiego roku życia, ale my mamy pastę która zawiera niewielką ilość fluoru więc myjemy nią zęby co drugi dzień. Wczoraj i dzisiaj Zuza siedziała w baseniku z ciepłą wodą na podwórku, dużo radości jej to sprawiło. Jak upały się utrzymają to będziemy się codziennie chlapać na dworze:). My też puszczamy bańki mydlane, świetna zabawa dla dzieci w różnym wieku:). Buziaki dla maluchów.
femag
2007-05-28
11:42:49
Email
Witam, Moniko fajnie że macie rower i kask dla Iwa. Zuza nie ma kasku ale chyba go kupimy bo mieszkamy przy dość ruchliwej trasie i trochę się boję z córką jeździć drogą. Jeździmy polnymi i leśnymi ścieżkami, asfaltem też czasami ale mijające nas tiry bardzo mnie stresują, a Zuza bardzo wierci się w foteliku, wszystko chce widziec i to co z przodu i to z tyłu. A jak Iwo się zachowuje na rowerze?? Kask mu nie przeszkadza?? U nas od tygodnia upały i nie jeździmy rowerkiem. Na placu nie mamy cienia więc wychodzimy tylko rano trochę i popołudniami.Pozdrawiamy.
kabria
2007-05-28
12:06:07
Email
Witajcie dziewuszki:) upały nas wykańczaja, też chodzimy albo raniutko albo dopiero po południu, ninka bardzo marudzi, mało je, muszę ją na sposób brac z karmieniem, no ale nie dziwie sie bo przez te upały sam człowiek chodzi rozdrażniony i nic nie chce sie jeść....a jak Wasze skarby to znoszą? pozdrawiam kasia
kabria
2007-05-28
12:10:37
Email
co do rozstania z ninka to racja musze to robic stopniowo, bo jak oddam ja do przeczkola bedzie to dla niej i dla mnie strasznie stresujace....teraz była siostra u mnie na 3 dni, 2 dni ninka razem z nia tylko, bo ja załatwiałam różne sprawy, nie widziała mnie od rana do wieczora, ponoć bardzo grzeczna i jak mówiła siostra "takie macie grzeczne dziecko, że moge ją cały czas pilnowac:)" i nie marudziła, ale tylko jak ja wróciłam to zaczeła marudzić, no i zauwazyłam że w nocy popłakiwała(może własnie tak reaguje na rozstanie z mamą?)..całusy
mattww
2007-05-30
12:32:25
Email
u nas tez upały, dzisiaj tylko jakoś chłodno sie zrobiło. My mamy piaskownice na podwórku więc tam siedzimy cały dzien, albo na placu zabaw.Iwo uwielbia taplac się w wodzie, polewa się konewką i straszną ma przy tym radochę. co do kasku to iwo chodzi w nim nawet w domu.Dziewczyny gdzie wybieracie się na wakacje? nasz iwo nielubi jezdzic zapięty w foteliku więc chyba w jakąs daleką podróz nie ma mowy by się wybrac, myślałam o gorach, wiecie moze gdzie mozna fajnie wypocząc?
femag
2007-06-02
12:02:05
Email
Cześć, super że Iwo chodzi w kasku, my też Zuzi wkrótce kupimy. Monika to nie macie wesoło z Iwem w samochodzie, Zuza uwielbia jazdę w foteliku samochodowym, w dłuższe trasy szybko nam w nim zasypia, a jak przyniose fotelik do domu to bajki w nim ogląda:). Czasami jak jest gorąco i jeździmy po mieście aby coś załatwić to ona trochę marudzi i wyciąga ręce z pasów. Zuza nie lubi korków, świateł i wogóle stania, ona uwielbia jazdę samochodem. Lubię góry ale rzadko tam jeździmy, parę razy byliśmy w Zakopanym. W lipcu jedziemy na wczasy nad morze na dwa tygodnie, mam nadzieję że odpoczniemy i opalimy się:). Pozdrawiam serdecznie.
mattww
2007-06-07
16:16:22
Email
witajcie dziewczyny.ostatnio wszystko u nanawala komputer tez dobrze ze maciek ma taka firme ze kupili mu nowy.co tam u waszych dziewczyn słychać?jak spędzacie długi weekend?ja teraz ucze iwo nie sikac w pampersa, chodzi w majteczkach zobacze jak dalej to bedzie bo teraz sika gdzie popadnie a ja ganiam z mopem
kabria
2007-06-11
12:24:14
Email
czesc dziewczyny:) my po pierwszym rozstaniu z ninką, 2 dni i 1 noc, i nawet spoko:) ale za to przywitanie było niezłe:) aż nie można uwierzyć jak dziecko tęskni za mamą, no mama tez bardzo(chyba gorzej niż ninka przeżywałam to rozstanie:))...ninka na nowo zaczeła sikać do nocnika i robić kupki, ja jeszcze zakładam pampersa, ale też juz często chodzi bez niego. Wydaje mi sie ze zaczynają wychodzić jej następne ząbki piątki,,,kiedy to sie w końcu skończy?:) pozdrawiam ciepło
kabria
2007-06-11
15:05:28
Email
a jeszcze jedno czy dajecie wit D gdy dzieciaczki nie są na słńcu albo w pochmurne dni? bo ja juz ie daje od dłuższego czasu w ogóle..pozdrówka:)
femag
2007-06-12
09:44:37
Email
cześć, ja nie podaje wit. D3, tylko codziennie po 5 kropli cebibion multi. Zuza sika czasem do nocnika, ja tez zaczełam ja puszczac bez pieluchy tylko ze jak sie zlała w majtki to od razu sie robierała i potem lała mi na panele, a na to nie moge sobie pozwolic:). Na dworze czesciej jest bez pieluchy niz w domu:).
femag
2007-06-12
11:28:46
Email
Zuza nie ma jeszcze 3 a Ninie juz 5 idą, no no niedługo dziewczynie miejsca w buzi braknie:). Jak Zuzkę zostawiam u babci na noc to tez na drugi dzień córusia jest taka steskniona za nami i taka grzeczna ze az miło. Zuza miała kleszcza w głowie i byliśmy u lekarza go wyjąć, potem za parę dni pojechaliśmy do kontroli i jest wszystko dobrze, niema śladu i lekarz powiedział że dobrze że szybko dziecko przywieźliśmy bo kleszcz się jeszcze nie zdążył opic nie mówiąc o wydalaniu. Przez pierwsze 12 godz ten insekt pije a potem wydala i wtedy jest to niebezpieczne. Tak więc dziewczyny oglądajcie dokładnie swoje dzieciaczki po każdym spacerku. Całuski i uściski dla maluszków.
mattww
2007-06-14
17:11:12
Email
witajcie dziewczyny,iwo ostatnio ma goraczka 49 stopni a nasza lekarka jak zwykle powiedziała ze to zapalenie ucha.i oczywiscie antybiotyk.Juz sama nie wiem czy mu go podawac. wszyscy mi mowia ze gdyby mial zapalenie ucha to by strasznie plakał a on jakos specjalnie nie placze i nie marudzi wiecej niz zwykle.Podalam mu ibufen i goraczka spadla , mały tryska energia,podam mu jeszcze na noc bo ten ibufen tez jest na stany zapalne rowniez ucha.Czasami wydaje mi sie ze ta nasza lekarka tak strzela sobie i albo trafi z choroba albo nie, a antybiotyk to i tak na wszystko jest wiec zawsze cos tam wyleczy. czy wasi lekarze tez z tak lekka reka przepisuja dziecia antybiotyki?
kabria
2007-06-14
21:54:53
Email
witajcie...49 goraczki? albo 39? bo to strasznie duuzo? ninka nigdy nie miała jeszcze antybiotyku podanego, zawsze napierw jest np homeopatia, jesli nie pomagaja inne lekarstwa wtedy awaryjnie zapisuje nasza lekarka antybiotyk na recepcie, ale jeszcze nie zdazyło sie żebym msiała je wykupic. (ale ona nie choruje często)...z tego sie ciesze, że jest ostroża, ale chyba kazdy lekarz w przychodi olewa nas a my mamy z drugiej strony za bardzio się przejmujemy ....co do Iwa radziłabym iść do innego lekarza, bo też wydaje mi sie że gdyby było to zapalenie ucha to Iwo sam by wskazywał na niego i płakał by z bólu bo to strasznie boli ponoć...życze zdróweczka dla Iwa trzymajcie sie ciepło. dzieki za śliczne fotki....ja nie zaglądam tu teraz bo mam tyle roboty że juz jestem wykonczona i w przyszłym tygodniu jedziemy do babci, mojej mamy na odpoczynek:) a jutro prawdopodobnie idziemy na szczepienia, chociaz przy takiej pogodzie nasza lekarka nie bardzo chce szcepić..pozdrówka kasia
mattww
2007-06-15
12:08:08
Email
iwo miał 39 a nie jak napisalm 49, teraz jest juz wszystko dobrze,a przynajmniej tak mi sie wydaje. w poniedziałek porobie mu badania.Moze ta goraczka była z upału,on juz mial dwa razy tylko goraczke dzien lub dwa i mu przeszło,ja tez ostatnio jakos na nic nie mam czasu, w sumie nie mam tylu zajęc ,a le ta pogoda mnie dobija, na dodatek iwo nie znosi siedzenia w domucały czasy tylko na dworze.
kabria
2007-06-21
13:04:13
Email
Witajcie, wczoraj miałysmy szcepienia, akurat w pon i wt było chłodniej a wczoraj jak na złość upał, w nocy ninka miała goraczke, a dziś raczka napuchnęła jak bania. Pierwszy raz ninka tak zareagowała, az sie boję, robie jej cały czas okład z wody z sądką oraz z czarnej herbaty na zmiene,,,troszke zchodzi.....pozdrawiam Was ciepło
femag
2007-06-22
22:41:01
Email
Witajcie, Zuza od kilku dni zasypia bez smoczka bo go sama do kosza wyrzuciła. A także zaczęła wołać siku i kupe, normalnie jestem w szoku że moja córa tak szybko dorośleje i do tego jestem bardzo szczęśliwa że tak bez płaczu i spokojnie pożegnała się że smoczkiem i załatwia się grzecznie do nocnika. Pozdrawiam Magda
mattww
2007-06-23
15:59:32
Email
to gratulacje dla Zuzy,moj iwo tez wola si tylko jak juz robi w pieluchę za nic w swiecie nie chce usiasc na nocnik.z cyckiem tez nie chce sie rozstac,tzn w dzien go nie nosi tylko do zasypiania, potem wyplowa, ale zawsze przed zasnieciem sie o niego upomina.Co do szczepionki to iwo po ostatnim pentaksimie tez długo mial czerwone i strasznie twarde to miejsce wklocia.my wczoraj wybralismy sie na wycieczke do zakopanego, iwo bardzo grzecznie sie zachowywał w samochodzie, az byłam zaskoczona, najbardziej podobała mu sie podroz kolejką i koniki. Pozdrawiamy serdecznie.
kabria
2007-06-25
07:52:32
Email
WITAJCIE:) no tak dzieciaczki nas coraz bardziej zaskakują:)moja ninka od ok miesiaca juz tylko do nocnika robi si i kupke, woła od ok 2 tygodni mama si, pampers zakładam jej tylko na noc i na wyjscie, chociaż wczoraj jak byłyśmy w kościele wołała si i wysikała sie na trawke, po nocy też pampers jest pusty. Bardzo mnie to cieszy, a najbardziej ze względu finansowych:) bo niestety kasa szła na te pampersy:) ninka tez jeden smoczek wyrzuciła do kosza:) ale znalała drugi i ma go tylko do spania, jak znajdzie w dzień to ja mówie żeby wyrzuciła to ona rzuca smokiem daleko hihihi ale widze że coraz bardziej jej ten smoczek przeszkadza, własnie mam plan że w przytszłym tygodniu musze go wyrzucuc raz na zawsze. Dziewczyny a w czym podajecie mleko rano i przed spaniem? Bo ja w butelce ze smoczkiem,ale chciałabym zmienic na niekapek. W tym tygodniu wybieramy sie z siostrami i dziećmi do Zoo:) pozdrawiam ciepło
femag
2007-06-27
10:04:20
Email
Witajcie, bardzo dobrze że Iwo polubił jazdę samochodem, teraz możecie w dłuższe trasy jeździć. Zuza od zawsze miała smoczka tylko do spania, czasami go wyrzucała i mówiła"be", więc bardzo się ciesze że tak szybko go odstawiła. Soki i herbatki pije z niekapka i ze szklanek, ale mleko z butli ze smoczkiem bo z kubka nie chce. Ze 3 razy w tygodniu Zuza je rano kaszkę mleczno owocową łyżeczką, a na noc też nie zawsze pije mleko bo nieraz sporo zje kolacji i idzie spać. Dziś się muszę spakować do walizek bo w piątek raniutko wyjeżdzamy na wczasy, a takiego lenia mam że nie wiem od czego zacząć. Tak że jak wrócimy to się dopiero odezwę. Pozdrawiam serdecznie.
mattww
2007-06-27
11:03:55
Email
witajcie.co do butli to ja nie mogę nic powiedziec bo iwo jak tylko skaczył roczek przestał pic mleko, a wczesniej pij albo z niekapka lub kaszke jadł łyzeczka, on w ogole nie chcial nic pic z butli, od dawna pije ładnie z kubeczka lub ze szklanki, a jak gdzies idziemy to zabieramy kubusia play,Smoka iwo tez uzywa do zasypiani, potem wyplowa, ale ez smoka nie zasnie.Niestety nie chce siadac na nocnik, woła si i eee, ale siadac nie chce.Madziu zazdroszczę ci urlopu, my to chyba nie wyjedziemy bo czeka nas duzy remont, a co za tym idzie kupe kasy.zyczymy milego wypoczynku i pieknej pogody.
femag
2007-06-28
10:44:06
Email
Zuza nie umie pic z butelki, nawet z tej z dziubkiem który jest w kubusiu play, musze jej do kubka przelewać. Mam nadzieję na piękną pogodę, ale trochę ciepłych rzeczy tez spakowałam bo nad morzem to i wiatr chłodniejszy. A jeszcze wczoraj nam się pralka zepsuła i nie da się z niej prania wyjąć, zdenerwowałam się bardzo, dziś ma serwisant przyjechać i mam nadzieję ze odzyskam pranie przed wczasami. Buziaki, pa.
kabria
2007-07-10
11:15:23
Email
witajcie dziewuszki:) dawno tu nie pisałam,,,jakas taka zagoniona jestem ostatnio, a jeszcze byłam u mamy na 1,5 ygodnia, troche odpoczełam:) ninka troszke kaszle ale nie ma goraczki wiec nie poszłam do lekarza, ropke w oczku tez miała, ale jej juz przeszło(przemywałam rumianke, i krople homepatyczne dawałam)...pogoda nie za ładna, jestem ciekawa jak tam Zuzia nad morzem,,,,my też wybieramy sie nad morze moze cos polecicie? albo cos fajnego innego? co do picia z kubka, to ninka tez pierwsze co piła z kubka, potem z niekapka, a teraz pije ze wszystkiefgo nawet z "gwinta".... pozdrawiam ciepło
femag
2007-07-13
21:18:05
Email
Hello, właśnie dzisiaj wróciliśmy. Jesteśmy opaleni, wypoczęci i bardzo zadowoleni z wczasów. Byliśmy w Słonecznym Brzegu w Bułgarii, temperatury ciągle ok.30 stopni a morze 26 stopni.Zuza nie chciała z wody wychodzić albo siedziała w morzu albo w basenie. Zuza niczego i nikogo się nie bała (dawała cześć krabom i całowała węże), poznała wiele dzieci różnych narodowości (w tym wieku znajomość języka do zabawy nie jest potrzebna:)). Trochę pozwiedzaliśmy, dużo spacerowaliśmy no a reszta czasu na plaży:). Zuza nauczyła się tam pić z butelki i wyrżnęły jej się obie dolne trójki. W Polsce pogody nie było i Ci co się nad Bałtyk wybrali to nie są zadowoleni, a my niczego nie żałujemy i polecamy, pogoda jest pewna i urlop zaliczamy do bardzo udanych. Pozdrawiamy i całujemy Magda i Zuzanka.
femag
2007-07-13
21:19:39
Email
z butelki tzn. z "gwinta":)
mattww
2007-07-16
12:03:20
Email
cieszymy sie ze tak wam sie urlop udał. czekamy na jakies foty.my wybralismy siw na kilka dni nad soline. było naprawde fajnie tylko stanowczo za krotko, pogode tez mielismy nawet ladna, swiecilo slonko a deszcz padal tylko w noce. Iwo troszke pociapal sie w jeziorku. Teraz siedzimy na ogrodku w basenie, iwo moglby z niego nie wychodzic, taki jest szczesliwy .
mattww
2007-07-16
12:08:37
Email
co do kubkow to iwo pije od dawna z normalnego kubeczka lub ze szklanki, sam tez ładnie je łyzka i widelcem.mamy tylko problem z tym ze nie wszystko chce jesc, na sniadanko to tylko paroweczki a jak ma chlebek z dzemikiem to tylko zlize dzem, szynke to tez czasami zje, natomias uwielbia keczup, moglby jesc nawet lyzeczka.Pozdrawiam was goraco i lece sie troszke poopalac pa
kabria
2007-07-17
21:53:59
Email
ale był dzisiaj upał, ninka siedziała cały czas w baseniku, niestety nie mamy ogródka:( ale za to duzy taras:) choc i ten nigdy nie zastapi ogródeczka....no i przez te upały nie bardzo chce jeść, chociaż jak siedziała długo w baseniku to sama wołała amam:) fajnie ze dzieciaczki już duzo moga nam przekazac:) ninka tez bardzo lubi i mogła by jeść codziennie winerki cielęce, za piewczywem nie przepada(a kiedys mogła jeść bułki non stop)...a my jedziemy nad polskie morze w 2 poł sierpnia, mam nadzieje, że pogoda bedzie:), długo sie zastanawialismy gdzie jechac na wczasy, stwierdziłam, że zdzieckiem chyba najlepiej nad morze, pewnie nina bedzie w szoku jak zobaczy taaaką duuuużą piaskownice i tyle wody hihihihi...pozdrawiam Was ciepło
femag
2007-07-18
13:00:13
Email
Witajcie, u nas wczoraj tez był upał a raczej duchota zero wiatru az ciezko było oddychac. Zuza tez w baseniku się ciapie, nawet w ubraniu do niego wchodzi:). Byłysmy na rowerze ale skwar taki ze szybko przyjechałysmy i w cieniu i wodzie siedzimy. Zuza na śniadanko to je jajo albo warzywa albo serek, pieczywa od dawna nie chce jadać, ze dwa razy w m-cu zje kromkę chleba albo pół bułeczki, często je chrupkie pieczywo ryżowe albo wieloziarniste. A parówki lub wędlinkę to ona jada na kolację. Dziś jest trochę marudna, moze ją te upały męczą, poszła spac wczesniej bo o 12. Serdecznie pozdrawiam Magda.
femag
2007-07-19
13:17:58
Email
Czesc... co oprócz siedzenia w basenie porabiaja wasze dzieci?? Mają jakieś nowe zainteresowania?? Zuza od tygodnia układa klocki, buduje wieże, domki i bardzo się cieszy z tego, sama sobie brawo bije jak ułoży klockową wieżę:), budujemy zwierzątka i samochody i jest super zabawa. Wygrzebałam u rodziców stary diaskop i bajki na kliszach i teraz wieczorem po kąpieli wyświetlamy po kilka bajeczek, Zuzi podoba się takie czytanie, sama opowiada co widzi a czasem stoi przy ścianie i pokazuje bohaterów palcem:). Lubi tez rysować, mówi ze rysuje zabe a na kartce same bohomazy, ale intencja sie liczy:). Zuza powtarza juz prawie wszystko, choć niektóre wyrazy są jeszcze słabo zrozumiałe. Zamiast litery "k" mówi "t", "ch" nie mówi wcale:), zamiast"r" jest"l"ale wszystko wiadomo o co chodzi. Kupiliśmy małe akwarium i mamy w nim jedną niebieską rybkę(bojownik nie wymaga pompki), Zuza ją karmi i podgląda, mówi że to "Zuzi lyba". To tyle o Zuzce, czekam teraz na wieści o waszych dzieciaczkach. Uściski i buziaki. Pa
kabria
2007-07-20
12:24:32
Email
Witajcie kochani:)...ninka też lubi bawić klockami, bardzo lubi rysowac, nie tylko na kartce papieru hihi kupiłam jej ostatnio misia ze sklejki, którego sie układa na pudełeczku w którym jest obryz tego misia(ma osobno głowe, tułów i nogi), tak bardzo lubi sie nim bawic , ze dokupiłam ostatnio całą rodzinke misiów i teraz ma trudniej bo są różne wielkości i w różnych pozycjach, ale nadal sie lubi tym bawic:) bawi sie też w gotowanie, dostała od swojej kuzynki kuchenke dla dzieci, dokupiłam jej do tego różne garneczki, sztućce, talerzyki, i teraz gotuje dla lal misiów i mamy i taty:) a poza tym wymysla różne dziwne zabawy:)...ja tez zachorowałam na rzutnik i bajki, niestety mój z dzieciństwa gdzies sie zgubił, a to drogie wiec poluje od dawna na allegro na jakis używany:)....co do mówienia ninka tez prawie wszystko powtarza, ładnie mówi: miś, koło, kółko, mucha,jesce,daj,tu, tam, to i ninia wkółko powtarza:)ninia to ninia tam :) śpiewa piosenki: aaa kotki dwa, hej hej hej hej(bracia koala),akuku(z reklamy) ..jak lecą piosenki z bajek lub reklamy to juz wie gdzie sa różne słowa i śpiewa razem z piosenkami, mówi juz duuzo, duzo też powie, ze głodna, ze chce pić.........pozdrawiam Was cieplucho.kasia
kabria
2007-07-20
12:26:36
Email
a i tylko by sie huśtała, a ma 2 hustawki, 1 norumalna druga w kszta kce konika, tak wiec ma w czym wybierac:)
mattww
2007-07-23
14:31:36
Email
witajcie dziewczyny.super ze wasze cory tak ladnie mowia, iwo niestety nie powtarza zbyt wielu słow, ale doskonale potrafi wyrazic swoje mysli i swietnie sie ze wsztstkimi porozumiewa.ostatnio iwo mnie strasznie zaskoczył, nasz sasiad ma kota ktorego miesiac temu potracił samochod i miał nige w gipsie.wczoraj iwo zobaczył w sklepie sasiadke , ktora ma tego kota i mowi do niej bum bum, miał i łapie sie za noge. strasznie sie usmiałam bo on jej mowil własnie o tym kocie i jego nozce. Jesli chodzi o zabawy to iwo bawi sie albo w piasku albo w basenie, no i oczywiscie samochodami, uwielbia tez ogladac ksiazeczki, pamieta co jest w kazdej z nich.pozdrawiam was serdecznie i postaram sie przeslac jakies nasze ostatnie zdjecia.oczywiscie wielkie dzieki za foty z wakacji, zazdroszcze wam strasznie takiego wypoczynku, ale w przyszłym roku postanowiłam ze sobie to odbijemy i pojedziemy na jakies super wczasy.
kabria
2007-07-24
13:48:33
Email
a my zaczełyśmy NOWĄ ERE BEZ SMOCZKA:) ninka od kilku dni rozstawała sie ze smoczkiem przy spaniu, ale samo zasniecie było niemozliwe bez smoka, nie wołała go do momentu aż potzrebowała odruchu ssania przy samym zasypianiu...ale dzisiaj przełamała sie ,,,ale co ona wyprawiała przy zasypianiu:) meczarnia trwała godzine ale w koncu zasnela:) pozdrawiam
mattww
2007-07-25
13:10:03
Email
ja walcze zeby iwo juz odstawił smoka , ale on jeszcze wiecej go doi.daje mu tylko do zasypiania, chyba ze zobaczy w dzien i sam sobie wezmie,czasami jak zasnie na spacerku lub w samochodzie to moze spac bez smoka, ale w domu to strasznie sie meczy i steka, jak ma smoka to moment i spi.
mattww
2007-08-02
12:45:32
Email
witajcie, strasznie dawno nie zagladalam, ale widze ze nie tylko ja jedna.Kasiu pewnie juz wyjechałas nad morze, odezwij sie po powrocie.a co tam słychac u zuzy? moj iwo teraz spi po trzy godziny w dzien,zasypia po pierwszej jak zje zupke, potem wkladam go do wozka i na spacerku zasypia.ostatnio nie moge go w ogole sposcic z oczu,wszedzi wchodzi a jak nie moze dostac to podstawi sobie jakies autka albo co tam ma pod reka i układa piramide po ktorej sie wspina.dziewczyny powiedzcie czy dajecie waszym dziewczynka lody, iwo bardzo lubi wiec zawsze troszke mu daje,lubi tez gumy rozpuszczalne i oczywiscie czipsy.Pozdrawiamy was serdecznie i czekamy na jakies wpisy
kabria
2007-08-02
12:57:23
Email
witajcie kochani:) jeszce nie wyjechalismy dopiero 18 sierpnia:) ninka tez szaleje, wczoraj zajdła całego pomidora ze skórką, mnie przy tym nie było, miałam wyrzuty sumienia, ze ją nie pilnowałam,,,ale do dzisiaj nie boli ją brzusio wiec chyba oki....wieczorem zauważyłam ze ma kilka równych plamek koloru różowego na pleckach i brzuszku,,,myslałam , że to opsa, poniewaz moja babcia akurat przechodziła półpaśćca i ninka miała z nią stycznośc...dzisiaj rano palamki zniknęły widocznie była to jakaś reakcja uczuleniowa,,może własnie na tego pomidora:) ...co do lodów to nika tez by chciała i jak jemy to troszke jej zawsze daje, ale robie często bitą śmietane z 30% np. z owocami lub galaretką i to jej zastępuje lody:) ninka gdy rozstała sie z smokiem ma trudności zespaniem, ale juz od 2 dni chyba wraca do normy, bo jak kiedys nie spała w ogóle w dzień to t od wczoraj zasnęła na 3 godziny a dzisiaj już śpi:)......pozdrawiam Was ciepło
femag
2007-08-03
12:02:50
Email
Witajcie, czasem zaglądam na forum ale się nie wpisuje bo nie zawsze jest o czym pisać:). Małe dzieci to kłopot mniejszy i inny niż większe:), Zuzę też nie można spuścić z oczu bo zaraz coś zmajstruje(już :wymalowała twarz i ubranie moimi kosmetykami, próbowała się ogolić taty maszynką, podstawia krzesło do zlewu i mówi"myje", a że po meblach i stołach chodzi to juz kiedyś pisałam). Za słodkim i lodami nie przepada, ale chętnie zjada wafelki od lodów, więc jak idziemy na lody to jej kupujemy suchy wafel i dziewczyna jest przeszczęśliwa. Chętnie ogląda niektóre bajki, dużo czytamy i bawimy się lalami i klockami. No to tyle na razie jak sobie coś przypone albo Zuza wymyśli coś nowego to wam napisze. Zuza ma katar dość duży i mąż też się przeziębił bo kaszle, więc mam niezbyt wesoło, ale może to tylko lekkie przeziębienie i bez lekarza się obejdzie. Ściskam i całuje Magdalena.
femag
2007-08-06
12:21:05
Email
Już wracają do zdrowia moje chorowitki. Zuzka ostatnio zasypia w południe na huśtawce. Huśta się z miśkami coś tam gada do nich a za 10min. głowa opada i śpi:). Zuza zaskakuje mnie swoją wyobraźnią, gdyż zaczyna bawić się wymyślonymi rzeczami np. gotuje obiad w piaskownicy i do kubeczka wrzuca kamyki, liście i piach i mówi"miesio, cibula, siól", albo klocki są kubkami do picia, albo lodami, albo żabką. Jedna rzecz ma już wiele wymyślonych znaczeń dla Zuzy. Cieszy mnie jej zaradność i kombinowanie tylko jestem zdziwiona,że nie mając jeszcze dwóch lat już potrafi się bawić zmyślonymi rzeczami. Czy wasze maluchy "prawie dwólatki" tez tak się bawią?? Pozdrawiam
kabria
2007-08-06
13:24:43
Email
Witajcie,,,to dobrze ze juz wracają do zdrówka,,,a ninka dzisiaj ma biegunke, nie wiem dlaczego moze wczoraj zjadła coś, a była na wsi u cioci z babcią wiec nie wiem jaka może być przyczyna....moja ninka tez czasem zasypia w huśtawce:)...ninka juz od dłuższego czasu sobie różne rzeczy wymysla:) dokładnie jak Zuzia gotuje wymyslone potrawy i je na niby z talerzyka i w ogóle zaskakuje mnie swoimi rożnymi wymyślonymi zabawami:) uwielba tez spiewać i zaczynaja już ładnie wychodzic jej melodie:) Widze, że Zuza bardzo ładnie mówi,,,ninka ostatnio mówi riba, tez duzo słów powtarza, ale nie tak dużo jak Zuza:) pozdrawiam Was ciepło i licze na to że sie w końcu jakoś spotkamy:)
femag
2007-08-13
16:40:15
Email
Cześć dziewczyny, co tu taka cisza. Może w jakiś wrześniowy weekend uda nam się wreszcie spotkać? Zuza od paru dni nie chodzi w dzień spać, mnie to wogóle nie pasuje a ona nie jest zmęczona, ma dużo energii do zabawy i zero ziewania. Ja przy deszczowej pogodzie nie czuję się za dobrze chętnie bym się zdrzemnęła a ona całkiem odwrotnie. Zuza ciągle wymyśla sama nowe zabawy i co dziwne mnie do nich nie woła, czasem tylko coś pokarze albo sie pochwali co ma. Bawi się w zakupy tzn. bierze torbę lub koszyk idzie pod drzwi wyjściowe tam postoi a potem wraca mówi "ceść" i wyciąga to co kupiła, najlepsze ze codziennie jest coś nowego, kupuje różne warzywa, owoce, mięso, bułki itd.,czasem pytam ją czy kupiła mi jakiś produkt to ona mówi "jest" albo "nie ma bedzie" i idzie na niby to kupić:), przynosi i mówi "super" i mi daje. A dziś to po prostu jestem w szoku, sama się rozbiera z ubrań, ściąga pampersa i sama sika do nocnika, a potem mnie woła że "situ" i się ubiera. Buziaki. Pa
mattww
2007-08-14
11:52:36
Email
czesc dziewczyny.iwo od dwuch dni ma goraczke i jest strasznie marudny, zrobilo mu sie jakies zapalenie dziasła i strasznie go boli.Moj iwo niesteti nie mowi taki ladnie jak zuza czy nina ale cieszymy sie bo juz powtarza coraz wiecej slow, wola ładnie si i robi do kibelka, juz w ogole nie chce smoka,przez tydzien nie mial smoka, teraz tylko przy goraczce chce do zasypiania ale potem wyplowa.co do zabaw to iwo tez wymysla, niestety nie jest to zabawa w gotowanie, jak to chłopak interesuje go to co nie wolno, tez sie wspina , a jak nie moze dostac to ustawia piramide.ostatnio kupiłam mu takie drewniane zwierzatka ktore trzeba powkładac w odpowiednie miesca, i tym sie bawi.oczywiscie na pierwszym miejscu sa samochody. A powiedzcie mi jak wasze dziewczyny bawia sie z innymi dziecmi, czy chetnie sie dziela zabawkami?Powiedz kasi czy zdecydowalas sie juz ze oddajesz nine do przedszkola?
kabria
2007-08-14
14:08:06
Email
Witajcie dziewczyny:) ja w ogóle nie miałam czasu bo robiłam cała dekoracje slubna weselna bukiety itd...i sama szłam na to wesele, teraz juz od 2 dni wychodzi zmeczenie i czuje sie fatalnie, ale w sobote wyjeżdzamy na wczasy wiec odpoczne:) ninka idzie do przeczkola od wrzesnia, niestety nie mamy wyjscia....ale bede ja zostawiac na poczatek na 3-4 godziny, a z czasem bede jej wydłużac pobyt w przeczkolu...nie wiem jak to przeżyjemy:) chocicaz ninka szybko sie przystosowuje i nie pamieta o mamusi jak zostaje z inna osoba. Moja mama przyjechała do nas by opiekowac sie ninka jak robiłam dekoracje, tak wiec nie było mnie cały piątek, w sobote wziełam ja na 3godziny na sale....mama mówiła ze nie było zadnych problemów, ładnie sie bawiła, zasypiała bez problemu bez mamusi, tak wiec mam nadzieje ze jak pójdzie do przeczkola nie bedzie wiekszych problemów....a w niedziele ninie przebiła sie piątka:)nina tez czasem nie śpi cały dzień, ona po prostu jak jest spiąca idzie sama na łóżko, przytula sie do misia lub poduszeczki i wtedy wiem ,że czas na spanie,tez sama siada na nocnik i ubiera sie po zrobieniu sisi, bo musiałam ja tego nauczyc ze względu na przeczkole:) ale czasem źle jej wychodzi to ubieranie i rozbieranie hihiii...a teraz ma etap ZOSI SAMOSI, wszystko sama sama sama nic nie pozwoli sobie pomóc,.,,,,pozdrawiam Was ciepło ... no to moze spotkamy się we wrzesniu?,,,,
femag
2007-08-22
12:17:46
Email
HEJ, pogoda w kratkę więc i my raz w domu a raz na dworze. Zuzanka bardzo lubi bawić się z dziećmi, jest dość zgodna , ale zależy od dziecka z jakim się bawi bo czasem nie chcą dać swoich zabawek a chcą się bawić Zuzkowymi i wtedy ona mówi bardzo głośno" to moje", zabiera swoje zabawki i już:), ale jeśli jest miło i wesoło to ona bawi się bardzo ładnie. Kasia z Ninką już nad morzem, pewnie spacerują i jod wdychają. A co tam u Iwa?? Zdrowy? I czy on się zgodnie bawi z innymi dziećmi?? Pozdrawiamy i ściskamy Magda i Zuzia
mattww
2007-08-22
13:18:22
Email
witaj madziu, to zostałysmy same.ciekawe jaqk sie bawia nina z kasia?iwo ma jeszcze to zapalenie jamy ustnej, strasznie to dlugo trwa i szczerze mowiac jestem juz wykończona, bo on teraz taki marudny i rozdrazniony.Jesli chodzi o zabawe z dziecmi to iwo woli starsze dzieci, z rowiesnikami to raczej kłoca sie o zabawki, :)ma jednego kolege w swoim wieku i czesto sie z nim widzimy wiec bawia sie ladnie dziela sie zabawkami i raczej sa zgodni.u nas teraz pada deszcz wiec siedzimy w domu, oczywiscie iwo strasznie sie zlosci, bo moglby sie bawic na deszczu.Iwo przez dzien chodzi bez pampersa, musze go tylko pilnowas , i przypominac o sikaniu. Popzdrawiam serdecznie
femag
2007-08-22
15:27:40
Email
A co Iwa tak długo trzyma to zapalenie, to się oboje umęczycie bardzo. Zuza woła siku jak juz zrobi albo na podłoge albo w pampersa,ale bywają dni że sika ładnie do wc i po nocy pampers suchy, ale to moje dziecko humorzaste jest i nic na siłe nie da się jej nakazać:). A Zuza to się raczej z rówiesnikami umie bawic i młodszymi się opiekuje a ze starszymi wojny o zabawki toczy(nie da sobie w kasze dmuchać:)). A ostatnio Zuza to przeciwieństwo Iwa, bo na podwórko czy rower to ją na siłe wyciągam, sama nie chce iść. Zuza od tygodnia ma chrypkę, została jej po kaszlu, może jej powietrze świeże przeszkadza i woli się w domu bawić.
femag
2007-08-30
20:56:34
Email
Pogoda ładna to znów na powietrzu siedzimy, chyba wy również bo tu cisza. Zuza już mówi zdania trzy wyrazowe,a także coraz częściej się wstydzi, przy obcych nie chce nic mówić ani sie przedstawić tylko głowę spuści i cicho stoi. Za to w domu czy u babć gada jak najęta. Pozdrawiam
kabria
2007-09-03
15:25:08
Email
witajcie dziewczyny:)my po wczasach już tydzień temu wróciliśmy, fajnie było wypoczylismy.Tamten tydzien siedziałam na szkoleniu cały tydzien po 8 godzin niezła męczarnia była, ale duuzo sie nauczyła zdałam egzamin i jestem florystką I stopnia:):)...a dzisiaj ninka poszła do przedszkola:) zadziwiła mnie bardzo swoja dzielnością:)jak przyszlismy do przedszkola, to poszła od razu do pani na ręce i do dzieci bawic sie ze mna sie nawet nie pożegnała, nie płakała jak inne dzieci wołała si i zjadła cały obiadek, jestesmy bardzo dumni :) ale jest to wielkie przezycie i stres szczególnie dla mnie,,,to mi sie chciało płakac a ona jak przyszłam po nia to nie bardzo chiała iść do domciu:) pozdrawiam Was ciepło
femag
2007-09-04
13:50:52
Email
Witaj Kasiu, przyjechałaś wypoczęta i z zapałem do pracy,gratuluje podnoszenia kwalifikacji a Ninka to super dziewczynka, cieszę się że jej się podoba w przedszkolu i tak dzielnie znosi rozstanie z mamą, każda mama przeżywa rozstanie ze swoim dzieckiem czy ma 2 czy 5 lat to i tak się denerwujemy jak maluch zniesie pobyt w przedszkolu. Zuza na razie nie musi iść do przedszkola ale może za rok ją poślę aby miała się z kim bawić. Czy wasze dzieci śpią na poduszce?? Zuza lubi zasypiać na cieniutkim jaśku a potem go odrzuca i całą noc śpi na płaskim, a jak jest u was?
mattww
2007-09-04
13:55:42
Email
zuch dziewczyna.a powiedz kasiu na ile godzin oddajesz ja do przedszkola?ja tez chyba bym przezywała jak iwo poszedłby do przedszkola.nawet nie chce o tym myslec.bo to chyba tak jest ze to rodzice przezywaja bardziej niz dzieci.u nas teraz zimno i pada deszcz wiec siedzimy w domu.iwo jeszcze nie mowi zdaniami, ale coraz czesciej stara sie powtarzac słowa, wiec moze wkrotce przemowi całym zdaniem.
mattww
2007-09-04
13:57:25
Email
kasiu czekamy na jakies fotki z wakacji. teraz na taka pogode to bedzie jak balsam pogladac słoneczna plaze
kabria
2007-09-04
18:09:01
Email
witajcie :) ninka naprawde mnie zaskakuje, daje ja po 8 a zabieram ok13.Ale tak jej sie podoba że jutro spróbuje ją zostawić na spanie...zobaczymy:) chociaz ja nie che bo twierdze że mała jeszcze jest i mam wyrzuty sumienia, ale mąż i Panie w przeczkolu uwazają że może zostawać:) dziaisj nie chciała iśc do domu. W grupie jest najmłodsza bo to grupa od 2 do 3 lat ....ale powiem i pochwale się że jest jedna z najbardziej zaradnych i madrzejszych dzieci z czego jestembardzo dumna:) pierwsza leci do obiadku i wcina cały, woła si, sika sam ubiera sie sama ,,,aż miło sie słucha jak panie przeczkolanki chwalą dziecko:) fotki prześle jak tylko zmniejsze rozmiar:)ninka śpi na poduszcze czasem bez, czasem na pierzynie ale bardzo nie lubi sie przykrywac i teraz w te chłodne noce to problem ponieważ ja przez to nie spie bo ciagle kontroluje czy jest przykryta.... pozdrawiam Was ciepło
femag
2007-09-07
14:29:24
Email
Tylko się cieszyć że z Ninki taki super przedszkolak i oby jej się zawsze tam podobało. Kasiu a czy szczepiłaś Ninkę na pneumokoki czy meningokoki?? Nudno nam przy takiej pogodzie,gdyż codziennie to samo: bajki, malowanie, lalki. A w naszym małym mieszkanku nie ma zbyt dużo możliwości na zabawę:). Pozdrowienia z deszczowej Częstochowy.
mattww
2007-09-16
11:35:42
Email
witajcie dziewczyny my własnie wrocilismy od mojej mamy.Iwo przez ta pogode zrobil sie nieznosny a ja strasznie nerwowa.Iwo ciagle wrzeszczy ze chce na dwor siedzi pod drzwiami i placze, nawet deszcz i wiatr mu nie przeszkadzaja. Dobrze ze nina w przedszkolu, ma przynajmniej jakies zajecie no i kontakt z dziecmi, chociaz wkrotce zaczna sie choroby, i to chyba jedyny minus przebywania w takiej grupie.Myslałas kasiu o jakis szczepionkach, moja pediatra pytała czy bedziemy szcepic na grype bo te szczepionki sa od 6 miesiaca, ale stwierdziłam ze nie ma sensu, a na pneumokoki sie zdecydowałaś?ponoc jak dziecko skonczy dwa latka to wystarczy tylko jedna dawka tej szczepionki.
kabria
2007-09-19
08:40:54
Email
Witajcie kochane:)my wróciliśmy z bieszczad, bylismy u naszych przyjaciół na weselichu było super, ninka została z moimi siostrami, bo ja byłam świadkowa na tym weselu wiec nie mogłam jej za bardzo zabrac...a dzisiaj po paru dniach poszła do przedszkola z usmiechem:) bałam sie bardzo, poniewaz ostatnie dni w przedszkolu płakała za mna i nie chciała spać....ale tłumacze to ząbkowaniem, wychodzą jej 5 u góry i ma bardzo spuchnięte dziąsełka:( co do szczepionki ja sie nie zdecydowałam, ale musze pójść do naszej pediatry i zapytac ją o cos na odporność,,,,dziewczyny podejecie juz wit. D? no i czy inne oprócz mulicebionu witaminki? pozdrawiam Was cieplucho
kabria
2007-09-24
14:01:26
Email
Witajcie kochane...ale miałam wczoraj stracha ninka miała 41 stopni goraczki, dosłownie jej rączki parzyły mnie...ale zrobiła najpierw zimne okłady na główke i raczki, a potem kąpiel z ciepłej do chłodnej, goraczka powoli spadała...a w nocy i dziaj nie miała gorączki. Wkurzyła sie na naszą pani pediatre- tzn. zaraz dzwonilismy do niej, bo sie balismy o małą, na domowy i komórke, oczywiscie nie obierała, wiec stwierdzilismy ze nie ma sensu, fakt niedziela, ale powinna wg. mnie chociaż przez tel. coś nam doradzić w takiej sytuacji. Dzisiaj byłam u niej i mówie, jaka mieliśmy sytuacje, to powiedziała z ironicznym powolnym głosem: niedziela jest dla rodziny, a w szpitalu przyjmuje lekarz...ja jej na to: ale ja nie ufam tym lekarzom, ufam Pani pani doktor,,,,no to sie bardzo zmieszała i głupio jej było. Dziewczyny jak sadzicie czy ja mam racje czy ona? bo jesli dje mi nr tel kom i domowy to chyba ma ta świadomośc ze bedziemy dzwonić.....mogła sobie przecież zastrzec zeby nie dzwonic w niedziele, wieczorem i w nocy. A zreszta kiedyś w tygodniu tez nie odbierała. Wg. mnie jest to nie fair. Niestety ona jedyna jest najrozsądniejsza z tych wszystkich naszych lekarzy wiec dalej musze do niej chodzic. Na szzceście wszystko dobrze sie skończyło, ninka ma wirusowe zapalenie gardła, jak sie bedzie pogorszało to za 3 dni dopiero antybiotyk. @ tygodnie w domku:)... zmieniłysmy znowu wózek, bo przedszkole pod nosem a ten wózek stal nie używany, a dosc drogi, wiec go sprzedaliśmy a kupiliśmy nowy za 155zł bebe dreams bunny, mały, lekki , żeby miec na wszelki wypadek, jakby wyskoczyła dalsza droga, bo ninka i tak na nogach chodzi:) pozdrawiam Was ciepło
femag
2007-09-24
14:49:44
Email
Kasiu to ty masz rację, jeśli lekarz podaje ci swój nr kom, to powinien odebrac i chociaz przez telefon rady udzielić. Mój pediatra zawsze odbiera telefon i czasem telefoniczna porada nam wystarczy a czasem trzeba się spotkac. To Nina załapała pierwszą infekcje przedszkolną, szkoda ze tak szybko, oby sie nie zniechęciła do przedszkola po długiej przerwie.
femag
2007-09-24
15:03:58
Email
A ja z córą ostatnie ciepłe dni spędzamy cały czas na dworze. Spacerujemy po lesie czasem grzyb nam się trafi,dużo przebywamy na placu zabaw, jeździmy rowerem albo wózkiem. Zuza rzadko sypia w dzień więc muszę jej wynajdywac zajęcia aby ją zmęczyć. Dużo malujemy kredkami lub farbami, czytamy ksiązeczki, ucze Zuzę wierszyków i piosenek. Zuza chętnie się uczy i coraz wyrazniej mówi. Zadaje coraz więcej pytań, a także sama juz opowiada nam przeżycia dnia. Pozdrawiamy i zdrówka życzymy
mattww
2007-09-25
13:19:15
Email
witajcie dziewuszki.tak to juz jest z tymi dziecmi ze ciagle dostarczaja jakiś emocji.co do goraczki to teraz taki okres ze duzo dzieci choruje, iwo tez ma katar a ja na antybiotyku. Iwo tez miewał taka goraczke ale ja zawsze podaje mu srodek przeciwgoraczkowy i czekam co sie bedzie działo.a ztymi lekarzami na pogotowiu to tez jest roznie,albo ginekolog albo kardiolog. a ta twoja lekarka moze miala jakis zły dzien, najwazniejsze ze wszystko dobrze sie skonczyło. my teraz tez wiekszośc czasu spedzamy na dworze, iwo, uwielbia jak sie dzieje cos nowego a mnie szczerze mowiac czasami nie chce sie tak wymyslac roznych zabaw.Iwo jeszcze spi w dzien nawet po dwie godziny, nie wytrzymałby do wieczora bez drzemki.zreszta ja jestem tez zmeczona jak on nie spi inic nie moge zrobic bo on sam sie niczym nie zabawi.
mattww
2007-10-05
13:15:04
Email
witajcie dziewczyny. widzę ze nikt tutaj nie zagląda.Kasia pewnie zapracowana....jak tam nina radzi sobie w przedszkolu, nadal taka dzielna?a co u ciebie madziu?Pogoda nam sie troche popsula, Iwo teraz uwielbia ciapac sie w kałużach, nawet jak przyjdziemy do domu to gdy tylko spuszcze go z oczu zaraz cos rozlewa na podłodze i robi ciap ciap.Ostatnio go wazyłam i az sie zdiwiłam bo wazy 16,700 w ubraniu , ale wydaje mi sie ze to duzo.Pozdrawiam i napiszcie cos czasem
femag
2007-10-05
15:03:03
Email
Witaj Moniko, Iwo dużo waży ale może i wysoki jest. Zuzę wczoraj ważyłam w ubraniu i ma 14,2kg a wzrostu 87cm (też mam wrażenie że dość dużo waży moja córcia). Ostatnio mam dużo spraw do załatwienia i wszędzie jeżdze z córką, czasem zostawiam ją na godzinkę z babcią. Pogoda w kratkę ale nam się nie nudzi. Rano załatwiamy sprawy służbowe, zakupy potem zabawa przy gotowaniu obiadu, czytanie, oglądanie bajki, po południu spacery albo gdzieś w gości:). A dni tak szybko mijają że aż trudno uwieżyć iż nasze małe szkraby to już dwulatki, coraz bardziej samodzielne i wygadane. Zuza zadaje coraz więcej pytań, a także odpowiada dość inteligentnie na pytania. Ma bardzo dobrą pamięć opowiada że szczegółami rzeczy z przed tygodnia. Raz w tygodniu jeździmy na zajęcia z angielskiego,którego dzieci uczą się podczas zabawy. Zuza chętnie powtarza angielskie słowa i nawet je rozumie. Pozdrawiamy ciepło Magda i Zuzia
femag
2007-10-05
15:14:40
Email
Zabawne sytuacje z Zuzą. W samochodzie pyta się "gdzie jedziemy" mówie do tesco a ona"zaltujesz?":) Albo puszczałyśmy bańki mydlane i Zuza szaleńczo biegała za bańkami, łapała je i śmiała się. Nagle zatrzymała się i z poważną miną mówi" zjadłam jedną":)
femag
2007-10-05
15:21:56
Email
Zuza biegała w piżamce po pokoju a tatuś jej się pyta: Ubieraj się, bo jak ty pojedziesz do babci? a ona odpowiada"bumem".Mamusie napiszcie o waszych kochanych maluchach i śmiesznych sytuacjach. Całuski dla listopadowych dzieciaczków.
femag
2007-10-06
12:56:47
Email
Guśka78 widze że czasem zaglądasz na forum wiec może od czasu do czasu kliknełabyś choć jedno zdanie do nas. A tak wogóle to gratuluje Ci drugiej córci, teraz przy dwójce masz dużo pracy i pewnie dlatego do nas nie zaglądsz. Jak znajdziesz trochę czasu to napisz co słychać u Kasi i jej siostrzyczki???? Pozdrawiam serdecznie Magda
mattww
2007-10-09
12:38:00
Email
Witaj Madziu teraz to tylko my zostałysmy na naszym forum, mam nadzieje ze nie zaprzestaniesz tutaj zagladac.Gratulacje dla Zuzie, pewnie jesteście z niej strasznie dumni.Iwo nie mowi tak duzo jak toja Zuza ale stara sie, i z kazdym dniem coraz wiecej potrafi.Co do angielskiego to ja tez sie zastanawiałam czy nie chodzic z iwo, ale sie jeszcze wstrzymamy, moze cos sami go nauczymy, bo jak mowimy mu jak sie nazywaja zwierzatka po angielsku to pamieta i nawet po kilku dniach potrafi wskazac na własciwe zwierzatko.Jesli chodzi o zabawne sytuacje to iwo dostarcza ich mnustwo, chyba zaczne je zapisywac bo nie sposob spamietac.On strasznie lubi parodiowac, obserwuje jakas osobe i potem ja podrzeznia, strasznie to wszytko smiesznie wyglada. Iwo tez juz jest bardzo samodzielny, sam je potem odstawi talezyk do zlewu, pozbiera ze stolu jak ja zmywam naczynia, pomaga rozwieszac pranie.
mattww
2007-10-09
12:45:28
Email
ach opowiem wam jaki iwo wymyslił sobie cwany sposob aby zgonic tatusia z fotela. jak tylko widzi ze fotel jest zajety to zaraz woła tatusia i pokazuje mu cos w zabawce ze mu sie popsuło, potem oddaje zabawke i biegiem siada na fotel i zadowolony nie rusz sie z tamtad, wszystko to wyglada strasznie zabawnie.pozdrawiamy!!!
femag
2007-10-09
19:03:19
Email
Oczywiście że będę tu zaglądać a także czasem coś napisze:). A Zuza robi tak samo jak Iwo, gdy chce siedzieć na fotelu lub przed kompem. Małe cwaniaczki:) pomysłowe i zabawne przy tym:). Pozdrawiam.
Guśka78
2007-10-12
15:12:27
Email
Witajcie:) A tak sie jakoś składa że dawno tu nic nie pisałam...Rzeczywiście jak mam wolny czas to staram sie doprowadzić dom do porządku, albo po prostu leżę i NIC nie robie:). PRzy dwóch dziewczynach dom wygląda jak pobojowisko. Moja mała Ania ma już 8 m-cy, chodzi przy meblach, ostatnio nauczyła sie otwierać szafki i teraz wyrzuca z nich wszystko. Taraz chwilowo "zgrało" sie obu spanie i śpią słodko więc na chwilę siadłam przy kompie. Ale mówię wam jakie obie są pocieszne, jak sie ściskają i kochają!! Sama słodycz!! Ale potrafią też dać w kość:/ Obiecuję że częściej coś napiszę:))Pozdrawiam
femag
2007-10-12
16:33:14
Email
Jak miło że do nas zajrzałaś Guśka78. Aż się serce raduje jak się czyta że siostrzyczki się tak mocno kochają, czyżby Kasieńka nie była wogóle zazdrosna o Anię? Napisz co tam u Kasi? Odpoczywaj w każdej wolnej chwili, by mieć siłę do swoich aniołków. Pozdrawiam gorąco Magda z Zuzią.
mattww
2007-10-15
12:59:23
Email
witajcie. Gusiu podziwiam cie, jak dajesz sobie rade z dwojka małych dzieci? my tez sie zastanawialismy nad drugim dzieckiem, bo teraz najlepszy moment,odchowacdwojkę, potem do przedszkola i zajac sie jakas praca.Ja chyba nie dałabym rady bo iwo zajmuje cały mij czas i jestem taka wyeksploatowana ze czasem sie zastanawiam jak znalazlabym czas zajac sie drugim dzieckiem, zwłaszcza ze nie mam nikogo do pomocy, nawet jak jestem chora to do lekarza chodze razem z dzieckiem.madziu a wy mysleliscie o rodzenstwie dla zuzi
femag
2007-10-15
14:27:09
Email
Tam myśle o rodzeństwie dla Zuzi już od dwóch lat:), tylko że mąż nie chce a ja się chyba za słabo staram:). Ale im dłużej zwlekam z podjęciem decyzji to coraz bardziej się utwierdzam w przekonaniu że chyba Zuzia zostanie jedynakiem. Zuzia jest bardzo absorbująca i jako niemowlak dała nam popalić:), więc jak się mąż nie da namówić w przyszłym roku to chyba nie będę go naciskać. Zawsze chciałam dwójkę i to jedno po drugim, aby później móc zająć się trochę sobą jak dzieci podrosną, a jak się nie uda to trudno.
kabria
2007-10-18
20:13:49
Email
Witajce dziewuszki:) nie zapominajcie o nas:) ja mam teraz sezon na kartki świateczne wiec nie siedze przy necie, tym bardziej ze przeniesliśmy pracownie do teściowej,gdzie nie mam internetu:( zamiast naszej pracowni w mieszkaniu bedziemy robic na 2 latka ninie pokoik:)no i musze isc bo nina sie kapie a tata juz woła ale obiecuje że napisze niebawem...całuski kochani
kabria
2007-10-19
08:42:07
Email
no i jestem, ninka w przedszkolu a ja mam czas żeby cos napisac i zmykam to pracy:)szczerze powiedziawszy troszke żałuje ze nina w przedszkolu poniewaz po chorobie odmieniło jej sie i nie bardzio chce mnie puszczac do domu , ale ponoc tylko po moim rozstaniu troche woła mama a potem juz przez cały dzień jest pogodna, no i te choroby, nina wiecej w domu niż w przedszkolu, ostatnio tydzien chorowała a drugi tydzien wzmacniała odpornosc, a ja w pracy mam tyły straszne....wolałabym żeby była w domu przy mnie:( ...no ale takie czasy mam do pracy a współczesne babcie wygodne sie zrobiły...szkoda gadac....z 2 strony jest wiele korzyści nina zaczyna coraz wiecej mówić, wzmacnia odporność, przebywa z dziećmi, w przedszkolu maja duzo zabaw i rytmike, no i dobre jedzenie, które jako z nielicznych zjada całe:)
kabria
2007-10-19
08:49:32
Email
co do śmiesznych sytuacji z ninką tez jest dużo ale jakos nie umie sobie teraz przypomniec:)...ja też podziwiam Gusie ale i zazdroszcze bo tez chciałabym miec juz 2 dzieci:)a co do ilości to chciałabym miec trójke dzieci, jakos podobaja mi sie liczne rodziny. Ja mam 2 siostry i sie bardzo ciesze z tego jak sie spotykamy na rodzinnych imprezach to jest bardzo wesoło i gwarno zawsze mówie taka italian familly:) natomiost mój mąz nie ma rodzeństwa i mała rodzine i szcerze powiedziawszy nie podoba mi sie to, zreszta na imprezie rodzinnej nigdy nie byłam bo nie ma , a wigilie tylko z tesciowa bywaja smutne bo jestesmy tylko w 4 + gromada psów:)...ja chciałabym zdecydowac sie zajsc w ciąze w przyszłym roku nina bedzie miała 3 lata ja już 31 wiec nie bede odkładać:) nie chce miec też duzej różnicy miedzy dziećmi, chyba 4-5 lat to granica wg mnie:)...obiecuje ze częściej bede zaglądac:) pozdrawiam gorąco kasia z ninka:)
femag
2007-10-20
23:33:59
Email
Witajcie, szkoda że Ninę przeziębienia nie omijają, Zuzanka też ma katar. Kasia to jak ty chcesz mieć dużą rodzinkę to ty działaj:). A ja dziś dowiedziałam się że znów zostanę ciocią(siostra męża- pierwsza dzidzia). Cieszę się tak jak by to moje było:), poniańcze sobie maluszka za parę miesięcy, a może się zapatrze i zadziałam:). Zuzi powiedzieliśmy że ciocia ma dzidziusia w brzuchu, to kazała wszystkim być cicho bo dzidziuś w brzuszku śpi i pytała się czy można go zobaczyć. Myślę że Zuzia byłaby dobrą siostrą. Pozdrawiam gorąco.
Guśka78
2007-10-23
13:47:43
Email
Powiem Wam dziewczyny,że super jest z dwojgiem dzieci. Ania już raczkuje i zabiera się powoli od chodzenia, więc cały czas przemieszcza się za Kasią. Świetnie sie rozwija(tfutfu odpukać) i próbuje naśladować starszą, widzę że szybciej sie wszystkiego uczy bo ma od kogo.
mattww
2007-10-24
15:19:26
Email
witajcie kochane!!!trochę tu nie zaglądałam , ale iwo był przeziębiony i bardzo marudny wiec nawet nie miałam czasu zagladac do komputera.niestety taki teraz paskudny okres ze strasznie duzo dzieci choruje.czy wy podajecie cos dzieciom poza witaminka C i multi?Niedługo zacznie sie nam sezon urodzinkowy .Planujecie cos szczególnego?dziweczyny koncze bo iwo strasznie sie złosci i tupie mi tutaj,zaraz pewnie mi wyłaczy komputer. wiec koncze i pozdrawiam was serdecznie, gusi a ciebie podwojnie, przeslij jakas fotke twoich dziewczynek.papa
femag
2007-11-03
14:52:54
Email
Cześć.... ale tu cisza, pewnie macie dużo fajnieszych i pilniejszych spraw niż zaglądanie na forum. Na drugie urodzinki nic nie planuje, kupie mały torcik aby świeczki włożyc i tyle. Na prezent Zuzi kupiliśmy tablicę do rysowania w Ikei, (już po niej rysuje, bardzo jest zadowolona). Ostatnio córcia nas zadziwia bo opowiada lalkom i misiom("dzieciakom zieblakom" czyli dzieciakom rozrabiakom bo tak je nazywa)bajki: O czerwonym kapturku i o Jasiu i Małgosi. A bajka w wykonaniu Zuzi brzmi tak: "temu temu temu temu była dziewczynka i szła babci,temu temu babcia chora, gonili wilka i prosili hebate temu temu, toniec":). Pozdrawiam ciepło
kabria
2007-11-04
17:30:37
Email
moze nie ma lepszych zajec, ale mniej czasu na zagladanie na forum:( ninka znowu chora, gorączka, katar i bardzo nie ładny kaszel...myślałam że zapalenie oskrzeli, jak inne dzieci z przedszkola, ale nie,...na szczęscie obyło sie bez antybiotyku i jest już znacznie lepiej.....Ale ta Zuzia gaduła i juz tak ładnie składa wyrazy,,,ninka tez bardzo dużo mówi wszystko powtarza i łaczy wyrazy ale dopiero po 2 , 3 razem....my też chcemy ninie kupić na urodzinki ta tablice sztaluge z ikei w końcu rodzice są artystami:)...co do urodzin torcik zamówiłam u siostry bo ona robi najlepsze:) robimy małe przyjęcie tylko najbliższi z rodzinki:) ....a co do witaminek ja podaje codziennie multicebion, zastanawiam sie tez nad tranem zamiast wit, D do której mam wiele wątpliwosci i jej nie podaje...podajcie dni urodzin dzieciaczków bo juz zapomniałam, ninka jest z 17 .......ach jak ten czas szybko nam ucieka juz 2 latka nasze dzieci maja a nam przybyło tez 2 lat:(..........pozdrawiam ciepło
mattww
2007-11-05
15:03:16
Email
witajcie.my postaramy się poprawic i czesciej tutaj zagladac.Iwo tez ostatnio ciągle przeziebiony, tydzien mielismy spokoju i znowu Iwo ma kaszel i katar.Teraz mamy remont, a raczej nie mozemy go skonczyc, strasznie ciezko o jakas dobra ekipe remontowa....i ciagle jezdzimy miedze babcia a domem.Madziu twoja Zuzia to strasznie madra dziewczynka, nasze gratulacje.
mattww
2007-11-05
15:09:41
Email
Kasiu dlaczego nie podajesz D3?ja tez sie zastanawiałam czy jeszcze dawac, moja pani pediatra powiedziała ze do trzech lat sie podaje , nawet w lato(ja nie podawałam iwo ale teraz daje)co lekarz to rozne opinie.
Guśka78
2007-11-07
15:09:26
Email
A nam lekarz kazał dawać witD tylko do czasu jak ciemiączko zarośnie.... Już dawno nie daję Kasi. A o witaminy też dopytywałam naszą lekarkę i nie kazała dawać, bo oceniła, że Kasia bardzo dobrze wygląda i waży i jej nie trzeba. A i tak staram by codziennie zjadła jabłko, banana czasem kiwi. A my to chyba mamy najwcześniej urodzinki bo już 8 !!! A prezenty już Mała zbiera:)
Guśka78
2007-11-07
15:11:50
Email
I naważniejsza rzecz- Ania od wczoraj SAMA CHODZI - a ma dokładnie 9 m-cy i tydzień! Pierwsze kroki mam nagrane na krótkim filmie na aparacie, ale chyba ty nie da sie zamieścić...NIe mogę sie przyzwyczaić że taki mały człowieczek drepta po pokoju....
femag
2007-11-07
20:40:25
Email
DUŻE BRAWA DLA ANI ZA ODWAGĘ, wcześnie zaczęła chodzić. Moja Zuza miała 9mcy i trzy tygodnie jak sama zaczęła chodzić po mieszkaniu, po podwórku tydzień później bo nierówno:). A jeśli chodzi o wit. D3 to ja już z 10 miesięcy nie podaje, tylko vibovit Zuzia pije codziennie. Całuski dla dziewczynek i chłopczyka.
femag
2007-11-08
09:06:53
Email
KASIEŃKO z okazji drugich urodzin życzymy Ci samych szczęśliwych dni, mnóstwo prezentów, pomysłów na zabawy z siostrzyczką i zdrówka. Całuski przesyła Zuzanka z mamą.

mattww
2007-11-10
10:59:21
Email
My przesylamy troszke spoznione zyczonka bo nam neta odcieli.Kasienko Zyczymy mnostwa prezentow ,mase radosci,samych cudownych dni w zyciu i oczywiscie zdrowka,dla ciebie i Twojej młodszej siostrzyczki.Pozdrawiamy goraco w ten sniezny poranek
mattww
2007-11-10
11:01:44
Email
gratulacje dla Ani za jej pierwsze kroczki, teraz dziewczynki beda mogły pobawic sie w berka HIHIHi papap pozdrawiam
femag
2007-11-12
10:52:02
Email
My juz po imprezie urodzinowej. Zuzia ma we wtorek swoje swieto ale babcie przyjechały w niedziele na torcik. Zuza zachwycona dmuchała świeczki ze 6 razy, dostała dużo ciuszków i domino, cieszyła się z odpakowywania i od razu przymierzała:). Dostała też rowerek z 4 kółkami bedzie używany na wiosnę dopiero teraz tylko posiedzi na nim, ale siedzi dumna i próbuje sama pedałować. U nas śniegu mało ale i tak idziemy zaraz na dwór trochę podotykać białego puchu. Pozdrawiamy.
Guśka78
2007-11-13
14:03:18
Email
Kasia dziękuje za życzenia:)) I przesyłamy gorące urodzinowe buziaki dla Zuzi.
femag
2007-11-16
22:00:55
Email
Dziękujemy bardzo za życzenia. Dziewczyny się nie pojawiają bo pewnie szykują imprezę urodzinową :). Zuza już zdrowieje, ale i tak nie wychodze z nią jeszcze na dwór, dość szybko jej ten kaszel ustąpił po dwóch dniach stosowania syropu. Pozdrawiam serdecznie.
femag
2007-11-16
22:12:24
Email
Z okazji ukończenia drugiego roczku życzymy Ci IWO zdrówka, uśmiechu i aby apetyt zawsze Ci dopisywał. Magda z Zuzią

femag
2007-11-17
17:24:56
Email
NINKO w dniu twojego święta składamy Ci najserdeczniejsze życzenia, zdrowia, szczęścia i spełnienia wszystkich marzeń. Buziaczki.

kabria
2007-11-20
09:46:52
Email
MY TEŻ PRZESYŁAMY ŻYCZONKA SPÓŹNIONE BARDZO ALE SZCZERE ZDRÓWKA MIŁOŚCI SŁONECZKA I ZAWSZE USMIECHNIĘTEJ BUŹKI DLA KASI IWA I ZUZI......
kabria
2007-11-20
09:52:24
Email
nie zglądałam bo czasu nie miałam i zapomniałam złożyc życzonka dla dzieciaczków, ale widze, że Magda podtrzymuje nasze forum i o wszystkim pamieta, dziekujemy Ci jesteś kochana:) całuski...a dzisiaj tez szybko bo juz jestem nieźle spóźniona, postaram sie wysłać wieczorkiem fotki:) pozdrawiam ciepło
mattww
2007-11-24
18:32:06
Email
my oczywiscie tez spoznilismy sie z zyczonkami.bardzo przepraszam , ale jakoś ostatnio nie mam na nic czasu.Iwo ma zapalenie oskrzeli, my strasznie przeziebieni, a na dodatek ten nasz niekonczący sie remont.iwo ma teras straszna radoche we wszystkim chce pomagac,maluje wbija gwozdzie, ostatnio wszedł na drabine, ja zamarłam ze strachu poniewarz nikogo przy nim nie było, ale na szczescie sam spokojnie sobie zszedł z tej drabiny.pozdrawiam was serdecznie i oczywiscie pozdrowienie dla madzi ze dba o to nasze forum buziaki dla dziewczynek .
kabria
2007-11-29
14:16:58
Email
witajcie kochani:) nina znowu chora, w tamten czwartek miała pasowanie na przedszolaka, juz miała wtedy lekki katar, zabrałam ja wczesnie do domciu,od niedzieli zaczeła kaszleć, nie miała goraczki i nie ma do tej pory, ale przestraszyłam sie że nic jej nie przechodzi a wrecz sie nasila więc poszłam do lekarza,,,,i na dodatek zaczeła mi sikac w majtki, myslałam ze to jakies podejście psychologiczne, że ja dałam znowu do przedszkola, ale jak sikała to mówiła ze boli ją si, a mocz intensywny miał zapach, dlatego zdecydowłam sie pójść do lekarza...lekarka mówi że jest to wynik osłabienia odporności dziecka, że atakuje układ moczowy, a to że nie ma gorączki to znak że nie ma sie czym organizm ratować...złamałam sie...przepisała nam antybiotyk i jesli nie pomoże to zastrzyki...przedszkole nic nie warte, po chorobie nina była 3 dni w przedszkolu, ale jak ma być zdrowa jeśli wszystkie dzieci maja katar?....a ona jewt najmłodsza wiec ma najsłabsza odporność, nie wiem co ma m robić...do przedszkola najwcześniej jeśliw w ogóle ja dam, to pójdzie w styczniu....najgorsze jest to że przy niej nie umie pracować...pracuje jak spi, w ogóle jestem bardzo zmęczona tym wszystkim, nie mam pomocy teściowa nie pomaga, a jeszcze sie obraziła, nawet nie wiem na co, nawet nie zadzwoni sie zapytac jak nina...straszne...a mąz nawet nie mówie jaki zagoniony, bo musi nadrabiac moje zaległości...ech
kabria
2007-11-29
14:23:04
Email
jakoś jednak musimy sobie radzić i dajemy rade....ninka bardzo dużo mówi, wszystko powtarza, a najładniej wychodzą jej trudne wyrazy i zaskakuje mnie swoimi wypowiedziami:) jak z nia tanczyłam powiedziała : kręci mi sie w głowie hihii nieźle jak dzieciaczki zaczynaja mówić, przynajmniej wszystko sie dowiemy co chca co ich boli ...ale zaczeła być bardzo nerwowa i złośliwa...wiem bo przecież ciągle choruje i ma prawo, ale czasem nie daje rade....pare razy tak na nia na krzyczałam( bardzo nakrzyczałam), ze potem miałam wielkie wyrzuty sumienia i płakałam,,,w ogóle jestem bardzo nerwowa, może dlatego że zmęczona, ale tak nie powinno być...może dlatego tak zaczeła reagowac na moje zmeczenie, nerwy i krzyki, ...ale postanowiłam sie zmienic ,,,zobaczymy....wydaje mi sie tez ze jest to reakcja, na to że dałam ją do przedszkola....a tak miało byc pięknie:)...dziękujemy za sliczne fotki Iwa i Zuzi, my tez wyślmy niebawem ....ninka miała na torcie takie same świeczki jak zuzia:)....pozdrawiam Was ciepło,
femag
2007-11-29
21:22:24
Email
Witaj Kasiu! Szkoda że Ninkę nie omijają choroby, ale taki już urok przedszkoli. Musisz być twarda i cierpliwa, bo córcia wszystko odczuwa i podobnie się zachowuje jak Ty. Jesteś jej wzorem do naśladowania, więc radziłabym więcej opamiętania przy małej choć wiem że to trudne. Sama czasem krzycze na Zuzę jak już nie mam siły tłumaczyć. A zdarza się że ona zrobi coś źle i przychodzi do mnie i mówi"mamo nie kszycz". Mąż mówi że wiadomo kiedy mi się okres zbliża bo przez dwa dni w miesiącu obie jesteśmy nie do wytrzymania:), (marudne i kłótliwe, Zuza wyczuwa mój nastrój i podobnie się zachowuje).Zuza dużo czasu spędza tylko ze mną i ostatnio stała się bardzo mamusina, wszystko ze mną robi, a chcemy jechać na sylwestra nad morze na 2-3dni i nie wiem czy to dobry pomysł, czy babcie dadzą sobie radę i czy Zuziunia nie będzie za mną płakać.
femag
2007-11-29
21:32:33
Email
Zuza tydzień temu włożyła sobie rodzynkę do nosa, przez 3 godziny męczyłyśmy się aby ją jakoś wykichać no i wkońcu się udało. Płaczu co niemiara i mam nadzieję że nauczka na dłużej. A teraz jak do kogoś w gości jedziemy to wszystkim opowiada co zrobiła i jak udało się jej pozbyć. A w tym samym dniu co Zuza syn koleżanki włożył sobie do noska małe lusterko od resoraka. Ale te dzieciaki mają niemądre pomysły, ciągle trzeba ich pilnować, a one mają dopiero dwa lata. Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję że wasze maluchy są ostrożniejsze i mądrzejsze od mojego fiścipoła. Pa.
kabria
2007-12-01
11:49:01
Email
Witajcie kochani:) No tez widze ze nina reaguje na moje zachowanie, a sikanie w majtki to raczej reakcja na moje zachowanie i na przedszkole,,,niestety....wyniki ma w porzadku wiec tak to sobie tłumacze....jestem zmeczona tym wszystkim, gdybym mogła zajmować sie tylko nia i domem, gdybym nie musiała pracowac byłoby inaczej,,,no i,,,,to że jestesmy ciagle sami, nikt nas nie odwiedza, tesciowa jest dziwna, znajomych nie mam, a jak sa to zabiegani, chyba jest to wynik tego wszystkiego naraz...chciałabym w koncu to wszystko pozmieniac, miec wiecej czasu dla siebie mooze wtedy uspokoiłabym sie, niestety nie mam nawet jak wyjść i tak juz 2 tydzień siedze w domu z niną...czy można nie dostać na głowe?? ale mysle że powoli zmieniam swoja psychike i powoli zacznie sie poprawiać...no i lecimy na sylwestra do szkocji do znajomych..może wtedy odpoczniemy i pobędziemy wszyscy razem:)
kabria
2007-12-01
11:52:05
Email
nina to też wielki łobuz i bardzo kombinuje z róznymi rzeczami...taki pingwin z bajki PINGU z minimini tylko do potęgi n-tej hihihiih jest bardzo ruchliwa i wymagajaca, trzeba mieć duzo cierpliwosci żeby nie wybuchnąć:) hihih ale ponioc ja i mój mąż bylismy tacy sami wiec czego sie spodziewać po ninie? no ale takie dzieciaczki sa najfajniejsze:) no i w końcu to skorpioniki hihihi pozdrawiam Was serdecznie...jak tylko naprawie maila wysyłam fotki
mattww
2007-12-05
12:00:58
Email
witajcie moje kochane!!Kasiu ja doskonale cie rozumiem, czasami tez mam wszystkiego dosyc i swoje emocje zawsze wyładowuje sie na dziecku.tez jestem zmeczona i mam wszystkiego dosyc, ale ja bardzo chce isc do pracy, bo juz nie wytrzymuje w domu,a na dodatek nikt nie docednia twojej pracy(bo przeciez nie zarabiam).Iwo tez sie rozchorował, ma znow zapalenie jamy ustnej i znowu antybiotyk.Boje sie ze to od tych naszych remontow, jemu teraz ida szostki i ma wrazliwe dziasełka a on wszystko wkłada do buzi i ciagle chce pomagac naszym robotnikom. Co do odpornosci to ja kupiłam teraz iwusiowi multi sanostol,i mu podaje.A tak w ogole to przydaby nam sie jakis odpoczynek w spa,prawda,tylko dla nas bez zadnych obowiazkow i stresow,no ale ja narazie to moge sobie tylko pomarzyc...trzymajcie sie kochane a ja wracam do swojego syfu, i mam nadzieje ze w koncu doczekam konca remontu
mattww
2007-12-05
12:01:09
Email
witajcie moje kochane!!Kasiu ja doskonale cie rozumiem, czasami tez mam wszystkiego dosyc i swoje emocje zawsze wyładowuje sie na dziecku.tez jestem zmeczona i mam wszystkiego dosyc, ale ja bardzo chce isc do pracy, bo juz nie wytrzymuje w domu,a na dodatek nikt nie docednia twojej pracy(bo przeciez nie zarabiam).Iwo tez sie rozchorował, ma znow zapalenie jamy ustnej i znowu antybiotyk.Boje sie ze to od tych naszych remontow, jemu teraz ida szostki i ma wrazliwe dziasełka a on wszystko wkłada do buzi i ciagle chce pomagac naszym robotnikom. Co do odpornosci to ja kupiłam teraz iwusiowi multi sanostol,i mu podaje.A tak w ogole to przydaby nam sie jakis odpoczynek w spa,prawda,tylko dla nas bez zadnych obowiazkow i stresow,no ale ja narazie to moge sobie tylko pomarzyc...trzymajcie sie kochane a ja wracam do swojego syfu, i mam nadzieje ze w koncu doczekam konca remontu
kabria
2007-12-07
12:50:25
Email
Witajcie, a u nas nastepna niespodzianka przyniesiona z przedszkola....w kale wyszły ninie jaja glisty......ja i mąz nie mamy tez sie badalismy, ale juz przeslismy wszczcy kuracje tabletkowa a po 2 tygodniach wznawiamy na wszelki wypadek, pies tez odrobaczony...tylko bardzo duzo prania, codziennie po 3-4 prania i to na gotowanie....straszne:(...mam nadzieje ze to wytepimy u niny jak najszybciej i tak do przedszkola jak w ogóle pójdzie to dopiero od stycznia...a jak w tym roku mikołaj? nina mowi:mokojaj hihihi.....w tym roku juz sie bała ale tylko w przedszkolu bo tam był duuuuuzy mikołaj i nawet mamy sie bały, a w domu przyszedł fajny norumalny mikołaj wiec nina sie nie bała hihihihi nina dostała od nas własnie ta tablice sztaluge z ikei i bardzo trafilismy w prezent bo cały czas na niej rysuje,,,i dla mnie dobrze bo po kartkach wyciągam moja sztaluge i razem bedziemy rysowac i malowac:):):)pozdrawiam ciepło
Guśka78
2007-12-10
19:01:04
Email
Dziewczyny gdzie jesteście??? Powiedźcie co porabiacie wieczorami, bo moje dziewczyny czasem umierają z nudów, już samam nie wiem co im do zabawy wymyślać. Nie mówiąc że czasem to mi sie nie chce z nimi bawić.... Odliczam czas do wiosny, żeby te dni były dłuższe i żeby tyle ubierania nie było przed wyjściem. Ja jak ubiorę obie, to sama mogłabym iść już bez kurtki tak mi ciepło:)
femag
2007-12-12
11:53:47
Email
Witajcie, w tym roku nikt się u nas nie przebierał w strój mikołaja, babcie i chrzestny przyjechali z prezentami 6.12.(dostała lalki,książki, żelazko i słodycze) , a w sobote byliśmy w realu gdzie mikołaj rozdawał prezenty i ciacha dzieciakom. Zuza nie bała się i była szczęśliwa, a ciasteczko jadła powoli i ciągle o "mitołaju" mówiła. Zuzia naoglądała się w sklepach choinek i już od tygodnia jęczy że chce w domu ubierać, i chyba po niedzieli ubierzemy:), już prawie mam posprzątane i część świątecznych ozdób porozwieszane więc i choinka może stać. W wigilię siedzimy w domku sami a w święta jedziemy do rodziców i babci.
femag
2007-12-12
12:26:14
Email
Guśka78 u nas z zabawą wieczorem różnie bywa, gdzyż Zuza ostatnio zasypia ok.16 i spi do 19 więc wstaje na dobranockę, potem trochę poszaleje z tatą, poczytamy książki i do kąpieli a potem w łóżku opowiadamy sobie bajki. Ale napiszę co robimy w ciągu dnia a więc rano po śniadanku Zuzia razem z lalkami siada przed tv i ogląda bajki na tvp1 ok.1,5godz, potem sama bawi się z misiami lalami, coś tam im opowiada, karmi,lula. Coraz częściej bawi się w wymyślone rzeczy np. mówi że potwór wodny pływa za wersalką i z lalą leżą na wersalce i go obserwują a potem przylatuje do mnie i mówi że potwór pływa z krabem i rekinem, albo że ma małe kurczątka i je karmi, albo udaje że podlewa roślinki na dywanie potem je zbiera i nas nimi karmi-sałatą marchewką szczypiorkiem itp. Jeśli jest ładna pogoda to wychodzimy przed obiadem na spacer, a jeśli pada to malujemy farbami, kredkami albo wyklejamy naklejki w książeczkach dla dwólatków. Zuza lubi pomagać mi w gotowaniu i porządkach więc to robimy razem. Ostatnio uwielbia budowanie z klocków, budujemy garaże dla autek, zamki dla księżniczek, roboty i zwierzątka itp., zabawa wspaniała na kilka godzin. Oprócz tych zabaw jeszcze uczymy się z godzinkę dziennie tzn. co sobotę jeździmy na angielski więc w domu słuchamy płyt przy których tańczymy, wykonujemy polecenia ipd., oraz na komputerze gramy w gry np. www.kangi-club.com, www.puchatek.pl, oraz na stronie świnki pepy też są gry. To tyle jak coś sobie jeszcze przypomne to dopisze. Pozdrawiam Magda
kabria
2007-12-14
17:48:03
Email
a my chyba też ubierzemy choinke po niedzieli bo nina juz tez ciągle o niej mówi, a w srode chyba do rodzinki juz jade na swieta, a po świetach do szkocji lecimy na sylwestra:):)tylko żeby nina wyzdrowiała, bo znowu złapała infekcje,,,bylismy nawet u innej lekarki na ligocie, jakies ordynator. mówiła, że bedzie chorowac jak bedzie chodzić do przedszkola, bo to norumalna reakcja 2-latka na styczność z chorymi dzieciakami w przedszkolu, które sa od niej starsze...ona ma taka odpornosc jak 2-letnie dziecko z 1 strony to dobrze, bo organizm sobie wyrabia reakcje na wirusy z 2 strony bedzie chorowac....sama nie wiem co robic:( nie chce juz ją dawac do przedszkola ale wtedy wszystkie plany runą:(....trzeba to pzremysleć......nina na mikołaja mówi: MOKOJAJ:) ...pozdrówka
mattww
2008-01-02
14:11:48
Email
Witajcie kochane dziewczyny.własnie chcialam przeprosci ze tak dlugo nas tu nie był i nawet zyczen nie skladalismy,ale widze ze od jakiegos czasu nikt tutaj niie zaglada. Co u was słychac w Nowym Roku?jak wasze dzieciaczki?jak wam minęły swieta. Iwo przez swieta chorował,jakis teraz oslabiony jest ciagle łapie jakies przeziebienia.Dobrze ze my bylismy u mamy to ominelo nas to cale zamieszanie przedswiateczne.Ta wigilia mozna powiedziec to byla pierwsza w ktorej iwo w pelni uczestniczyl, lamal sie oplatkiem i starał sie skladac rzyczenia, potem ladnie zasiadl do stolu i zjadl wszystkie potrawy.najbardziej jednak podobal mu sie moment gdy wszyscy zagladali pod choinke po prezenty.taki byl podekscytowany ze do polnoce nie mogl zasnac. sylwestra my jakos w tym roku zostalismy w domu, potanczylismy z iwo,pospiewalismy piosenki(teraz ulubiona jego piosenka jest koleda lulaj jezuniu),strasznie podobały mu sie sztuczne ognie.Pozdrawiamy was serdecznie i oczywiscie wszystkiego dobrego w Nowym Roku.duzo milosci i zdrowka.
femag
2008-01-02
20:34:51
Email
Hello:), samych radosnych chwil w nowym roku, zdrowia i cierpliwosci do naszych urwisów. Zuza to przeciwieństwo Iwa, z wigili zjadła tylko kawałek rybki i popiła kompotem z szuszu. Prezenty jej wogóle nie interesowały. Zuzi tez podobają się kolędy i próbuje z nami śpiewac, za to szopkami w kościołach była zachwycona, i ciągle o małych Jezusach gada. Zuza 4 dni była z dziadkami bo my ze znajomymi pojechaliśmy do Łeby na sylwestra, super się wybawiłam odcisków na nogach trudno się doliczyć, odpoczyłam chociaz nogi po tancach mnie bolą. A Zuzia nawet nie płakała za nami, grzecznie się bawiła i jak wróciliśmy to ona bardzo wyciszona i mówiła tylko "mama mama to ja zuzia" i tuliła się, az mi sie łezka zakręciła. No i do teraz z tatą szaleje w pokoju, słodka córusia. Pozdrawiam Magda
femag
2008-01-08
10:51:54
Email
A co tu taka cisza!!!!! Balujecie jeszcze czy odpoczywanie?? W sobotę Zuzia była na swoim pierwszym balu karnawałowym, wszystko jej się podobało, tańczyła i skakała z dziećmi ale ja musiałam być ciągle w zasiegu jej wzroku. Śniegu nie mamy tylko kałuże, a do tego zimny wiatr więc prawie nie wychodziny na spacery, na powietrzu jesteśmy z 10min dziennie, zima nas znów zawiodła w tym roku ciekawe czy lato będzie udane?
mattww
2008-01-12
18:21:52
Email
witajcie.a nas odwiedzilo przeziebienie.iwo kaszle i ma katar,ja tez cos kiepsko sie czuje.Pewnie to przez ta paskudna pogode.Jakos nie moge go wyleczyc ciagle cos łapie,pomimio iz ciagle podeje mu witaminy i kuracje uodparniajace.jesli chodzi o balowanie to raczej nie wybieramy sie na zabawe, a wy gdzie byliscie na tej zabawie karnawalowej z zuza?
femag
2008-01-12
21:56:11
Email
Zuzia była na balu zorganizowanym przez szkołę j. angielskiego Helen Doron, bardzo jej się podobały poprzebierane dzieci i ledwo poznała swoich kolegów z grupy. Niedługo ma być zabawa przebierańców w "magicznej krainie" i może też pójdziemy z Zuzią. Pogoda faktycznie do bani, zarazki mają pole do popisu i szkoda tych dzieciaków że nie mają gdzie wychodzić i że chorują. A u nas to już wiosną pachnie, dziś było 10 stopni i słonecznie, aż miło było poskakać po kałużach. Życze szybkiego powrotu do zdrowia. Pa
kabria
2008-01-17
20:06:52
Email
Witajcie..składam spóźnione noworoczne zyczonka, oby był lepszejszy niz poprzedni:),,,,dziekujemy za sliczne fotki Zuzy z balu, ona naprawde uroczo wyglądała:) my bylismy w szkocji u znajomych, tam dopiero pogoda, wieje wieje i jeszcze raz wieje ale i tak trafilismy na słonce, no i nina zahartowała sie na wietrze, codziennie wychodziła na spacer i przychodziła z czerwonymi rumieńcami hihihihi teraz też ją hartuje codzienny długi spacer czy wieje leje czy chłód....zz praca odpuściłam, bo miałam dośc po okresie przednoworocznym, ale jakos dałam rade z chorą nina ze szajmmowaniem sie domem i praca, do pracy powracam w lutym i nine daje do pzredszkola, zobaczymy czy bedzie lepiej z chorobami , no ale nie licze na cud, bo jak mówili mi lekarze rózni, to ze ona choruje to norumalne dla dwulatka(taka odporność0 ,,chyba juz o tym wspominałam:) Ja tez zastanawiam sie nad angielskim metoda Helen Dorn i chyba sie zdecydujemy od wrzesnia..Magda jestescie zadowoleni z tych lekcji? MOniko musze Cię pocieszyć, że mojej ninie tez wychodzą szóstki i daje popalić, marudzi, budzi sie w nocy z płaczem, dzisiaj jej dałam na noc viburkol....a w ogóle to wstaje o 6 cały dzień nie spi i pada przy piciu mleka hihihi ale za to ja mam czas od 19 na pisanie do znajomych, choć sama jestem padnieta :) Co do szóstek to chyba wczesnie wychodzą, no nie? Trzeba bedzie je zalakowac....A co do pustek na forum to wydaje mi sie że wszyscy siedza na naszej klasie.....pozdrawiam cieplucho kasia
mattww
2008-01-18
14:36:30
Email
chyba masz kasiu racje. a mozna tam was znalezc?Iwo juz ma szostki, ale teraz pęknela mu dwojka i tak sie zastanawiam czy isc z nim do dentysty, nie wiem w ogole czy da sobie zaleczyc.co do angilskiego to moze nina bedzie miała w przedszkolu, wiem ze u nas jest angielski dla takich maluchow.A powiedz madziu ile ty placisz za te lekcje? i jak często chodzicie? Ja tez teraz z iwo staram sie wychodzic codziennie, moze to cos popmoze bo mimo iz nie chodzi do przedszkola i raczej nie ma kontaktu z dziecmi to ciagle choruje, juz jestem zmęczona, a na dodatek ten nasz remont ciagnie sie w nieskonczonosc.Juz nie moge doczekac sie lata i słoneczka. mam nadzieję ze uda nam sie wreszcie w tym roku gdzies wyjechac i tak naprawde odpoczac. Pozdrawiam was serdecznie w ten deszczowy dzień
mattww
2008-01-18
14:39:32
Email
a tak w ogole to mam nadzieje ze my tez dostaniemy zdjęcia z balu zuzi, za co ja przebraliscie?
femag
2008-01-18
21:08:58
Email
Cześć, jakie szóstki ?? Zuzi chyba jeszcze 5 nie wyszły a wy już o 6 mówicie. Zuza od dawna w dzień nie sypia, chyba że jedziemy samochodem po 16 to wtedy zdaża jej się zasnąć. Zuzia chodzi spać ok. 22 i wstaje o 8-9 rano. Foty wysłałam do was obu więc nie wiem czemu nie doszły, wyślę więc jeszcze raz:). Pozdrawiam
mattww
2008-01-22
11:21:22
Email
tak madziu, iwo ma juz szostki.Iwo tez nie zawsze sypia w dzien, czasami jak jest zmęczony to zasnie oglądajac bajke, spi tak dwie godziny.ja mam wtedy czas dla siebie;)potem zasypia tak ok 21, 22 i wstaje tak 8-9.Iwo juz ładnie sie sam bawi, potrafi pol dnia bawic sie resorakami,wola tylko jak chce mu sie jesc lub pic.powiedzcie mi czy wy jak idziecie z corami do duzych sklepow to one sa grzeczne, u nas kazde zakupy koncza sie wrzaskiem iwo cały sklep postawi na nogi, jest taki niedobry ze nawet go ciezko wyciagnac.oczywiscie nie wspomne ze musimy zaliczyc wszystkie autka, w ktorych by jezdził godzinami.dzieki jeszce raz za fotki małej ksiezniczki.pozdrowienia i buziaki.
femag
2008-01-22
13:58:19
Email
Współczuje wam że waszym dzieciom tak ciężko te zęby wychodzą, Zuzi wychodzą i ja nie wiem nawet kiedy, a ona nie da sobie zajrzeć do buzi, po waszym wpisie zobaczyłam ze 5 juz sa wszystkie ale 6 nie widac. Zuzia jest grzeczna w sklepach, chyba że jest śpiaca lub głodna to wtedy troche popłakuje i mówi" do domu", ale to bardzo ale to bardzo rzadko się zdarza.Zuzia lubi zakupy, dużo ludzi, pełne półki, nie ucieka mi. Siedzi w dużym koszyku albo chodzi przy wózku i pakuje do wózka to co jej powiem. Bo my mamy zawsze liste zakupów, czytam co potrzebujemy, potem po kolei szukamy tego i do koszyka, fajna zabawa i zakupy sa przyjemnoscią. Czasem Zuza pyta się czy mozna cos tam jeszcze kupic i czasem sie zgadzam. A na zabawki i książki to zawsze idziemy, podotykamy i nacieszymy oczy ale nie kupujemy, ona nawet nie marudzi cieszy się ze pooglada nowe zabawki. Zuzia też bawi się sama, czasem tylko woła kogoś do pomocy. A jeśli chodzi o bal to Zuza mówiła że przebrana jest za wróżke i różdzką wyczarowywała różne rzeczy:). Pozdrawiam serdecznie z bardzo wietrznej i deszczowej częstochowy.
femag
2008-01-29
11:48:38
Email
Zuzia teraz jest na etapie układania puzzli, sama układa 12 częsci, zadziwia mnie ze siedzi układa rozburza i znów układa. Ale to trwa z 15 min:), potem musi pobiegać i poskakać po wersalce. Klocki z obrazkami też próbuje układać ale szybko woła kogoś do pomocy, domino jeszcze nie jest dla niej ciekawe, z domina układamy ulice po których jeżdzą samochody albo garaże dla nich:). Dla mojej Zuzi najlepsze zabawy to tańce i gimnastyka oraz w chowanego. Ale uwielbia jak jej czytamy książki i gazety i wtedy grzecznie siedzi przez długo długo. Teraz w ferie nie było zajęć z angielskiego i Zuzi tęskni się trochę za szkołą, uczy angielskiego zabawki i chętnie bawi się z płytą i książką. A co tam słychać u waszych dwulatków?? Pozdrawiam Magda
mattww
2008-01-30
15:07:22
Email
witajcie dziewczyny, my teraz kilka dni spedzilismy u babci, więc mam trochę tutaj tu nie zaglądaliśmy.gratulacje dla zuzy, iwo tez stara sie układsac puzle, a razcej to nas woła do układania;)jednak to dla niego frajda, kupiłam mu takie baby puzle to je układa sam, ale szybko sie nudzi, iwo uwielbia, rozwiazywac zadania w ksiazeczkach z naklejkami, juz wykupilismy wszystkie w naszym kiosku. Iwo od tygodnia w ogole nie spi w dzien, wieczorem ok 20 tez raczej ciezka go polozyc do lozka, i powiem szczerze ze jestem juz strasznie zmęczona, bo cały dzien musze go czyms zajmowac.Dobrze ze mamy juz prawie wiosenna pogode to mozna pospacerowac na dworku.dziewczyny czy wy zmienialiscie foteliki dla dzieci? my mamy do 18 kg, ale chyba juz troche jesy mały, tak zastanawiam sie nad tym do 36, ktory ma juz te pasy samochodowe, co o tym sadzicie? a moze polecicie mi jakis dobry fotelik ktory warto kupic.
femag
2008-01-31
09:10:20
Email
My też już wykupiłyśmy większość książeczek z naklejkami:), Zuzia uwielbia naklejanie i zgadywanie, tylko malować nie chce ("mama maluj" i podaje kredki:)). Pamięć ma super bo pamięta co na której stronie jest napisane, zna kilka literek i dużo kolorów, liczy do 10 z małą pomocą:). A fotelika jeszcze nie zmieniamy, mamy do 18kg ale Zuzia się mieści i ma jeszcze miejsce. Zuzia waży 13,8kg więc myslę że z rok jeszcze pojeździ w tym foteliku.
guśka78
2008-01-31
15:10:02
Email
Witajcie. Co do fotelika to ja kupiłam dla Kasi juz jakis czas temu większy do 36 kg, bo ten mniejszy przejeła Ania. Kupiłam FOT CONECO COMET LUX 9-36kg jak na załączonym linku - jest OK. Kasia sama na niego siada ja tylko zapinam pasy- ale jeszcze te umieszczone w foteliku nie samochodowe. Lubi w nim jeździć, wydaje sie że jest dobrze wyprofilowany, bo w tym poprzednim marudziła a tu pełne zadowolenie:) http://www.allegro.pl/item299583167_fot_coneco_comet_lux_9_36kg_wys_0zl_10xgratis_.html
kabria
2008-02-09
20:02:33
Email
witajcie:) my to dopiero nie zagladamy na forum:) ale byłysmy 2 tygodnie na feriach u babci, a jak przyjechałyśmy to trzeba było nadrobić duuzo zaległośći:)A ja po za tym nadrabiam zaległości u lekarzy trwa juz to 3 tydzien:( W poniedziałek ide na tomografie głowy:( Ninie szóstki jeszcze nie wychodza, wziełam mała do dentysty i pierwszy raz siedziała na fotelu dentystycznym, bardzo jej sie podobało,,,,chce nine przyzwyczajac powoli , bo ze mna były kłopoty, bardzo sie bałam dentystów...ale nina jest odważna i ładnie otworzyła buzie i pprosiła pania żeby zjeżdzał fotel do góry i w dół:) pooglądała wszystko dokładnie : lusterko, wiertełko, sztuczne szczęki :) i namalowała piękny obrazek, który teraz wisi w gabinecie dentystycznym.:) NIna uwielbia jak jej czytam, lubi tez rysować na tablicy, ale bardzo psoci ostatnio, bije, niestety przejeła to od swoich starszych kuzynek, z którymi przebywała przez 2 tygodnie:( ale myśle, że za niedługo jej przejdzie, jak ktos jej odda w przedszkolu i przyjdzie z podbitym okiem:) Ninka tez liczy do dziesięciu a nawet dalej tylko juz nie pokolei:) I zna dużo kolorów(przecież rodzice to plastycy:) to inaczej byc nie możehihihi)Juz wszystko mówi tylko niektóre słowa trzeba zgadywac:) Nie układamy puzzli w domu (ale układa w przedszkolu) w domu układamy takie klocki drewniane z rysunkami, no i musze tez zaczać kupować ksiażeczki z naklejkami, moze ninie tez sie spodoba. Fotelika tez nie zmieniamy narazie. Alem sie rozpisała, a pewnie połowy rzeczy i tak sobie nie przypomniałam i nie wpisałam hihihiih:) pozdrawiam ciepło
mattww
2008-02-12
13:43:51
Email
chyba z czasem jak dzieciaczki nam rosną to coraz mniej tutaj zaglądamy.my teraz tez często jezdzim do babci , ona ma teraz małe pieski, wiec iwo ciągle chce się z nimi bawic.kasiu a co ci dolega ze masz tomografię głowy?mam nadzieje ze wszystko ok.moj iwo to taki mały łbuziak, jest tylko grzeczny jak sie razem z nim bawimy, lub jak sie ktos nim zajmuje, uwielbia nowe zabawy. chyba poslę go do przedszkila od wrzesnia, narazie na 3 godzinki i zobaczymy jak tam bedzie sobie radził.dobrze ze robi nam sie wiosna, teraz bardzo duzo czasu spędzamy na dworze, wiec nawet nie mam kiedy napisac .Pozdrawiam was serdecznie i do usłyszonka
femag
2008-02-15
09:52:56
Email
Witajcie, ja w tym roku jeszcze nie zapisuję Zuzi do przedszkola. Przerażają mnie te przedszkolne choroby, a pozatym nie pracuję i mogę z nią spędzać aktywnie czas. A dzieci jest coraz wiecej bo w przedszkolach trudno o miejsce(najpierw dzieci matek samotnie wychowyjących, potem dzieci których rodzeństwo już chodzi do przedszkola, potem dzieci których rodzice pracują oboje a potem dopiero inne dzieci:)). Pytałam się w dwóch przedszkolach i nie będę pracującym matkom miejsca zajmować. Pozdrawiam
kabria
2008-02-18
08:40:51
Email
Witajcie kochane:)Ale dzisiaj mamy zime, śniegu napadało, mamy tego my dorośli dosyc, ale dzieci niech sie choć troche nacieszą zimą:):) Masz racje Magda, jesli nie musisz dawać Zuzi to nie dawaj, bo nasze dzieci sa jeszcze za małe i czesto chorują...nina juz 3 tydzień chodzi bez choroby...ale ma mały katar. Niestety badania znowu potwietrdziły larwy glisty, teraz była znowu terapia, silniejszy lek jednorazowo podany, za 3 tyg. nastepna dawka i potem po 6 tyg. badania...ponoć cieżko wytepic tego pasozyta:( Martwi mnie jeszcze jedna rzecz, nina ma dziwny zapach z buzi, taki przypominajacy jakby amoniak, aceton,,,cztytałam, że może być to objaw cukrzycy,,,dzisiaj ide do lekarki powiedziec jej o tym aż sie boje:( pewnie kaze zrobić badania.....powiedźcie mi jakie kupujecie puzzle dzieciaczkom? i te książeczki rysowanki naklejanki(bo u nas w kioskach nie umie na to trafić) pozdrawiam cieplucho
mattww
2008-02-19
17:22:28
Email
witaj kasiu. jeśli chodzi o ksiązeczki to ja kupilam dla iwo Gratka dwulatka, sa tez rusz głową i zabawy z kredka. iwo tylko nakleja a kolorowac muszę ja;) co do puzli to ja na początek kupiłam baby puzzle, są tam zwierzatka od 2 do 5 elementów, puzle sa duze i z grubej tektury, bardzo łatwo się je układa, teraz kupiłam mu puzle 15 elementowe.Sa tez super gry dla takich maluchów, my mamy jedną która składa sie z czterech obrazkow na kazdym jest inne pomieszczenie(łazienka kuchniaitp)są tez rozne przedmioty, ktore dziecko umieszcza we właściwym pomieszczeniu.więc zyczymy dobrej zabawy i do usłyszenia
mattww
2008-03-08
17:25:48
Email
witajcie. wszystkieg dobrego z okazji naszego święta.cos ostatnio cisza na naszym forum. ja teraz jestem ciągle u mamy z iwo, wpadam tylko zobaczyc jak idzie remont i po jakies rzeczy. strasznie jestem juz tym wszystkim zmęczona.a tu jak na złosc wszystko sie tak strasznie wlecze, i c dzisiejsi fachowcy trzeba miec nerwy ze stali.bawcie sie dobrze bo nastepne nasze swieto za rok;)
femag
2008-03-14
09:01:58
Email
Cześć dziewczyny. Co tam u Was słychać? Moniko ale długo macie ten remont, fachowców brak czy tak się grzebią?? Zapisałaś już Iwa do przedszkola? Czy wasze dzieciaczki śpią w pampersie czy już bez?? Zuza na noc ma jeszcze zakładany pampers bo już były 3 wpadki i narazie tak zostanie. W dzień jak zaśnie na 2-3 godziny to się nie zesika, nawet jak jedziemy gdzieś to umie wytrzymać a w nocy brak tej kontroli. Za parę miesięcy dostanie nowe łóżko i może ono ją zmobilizuje:). Pozdrawiam ciepło, pa.
mattww
2008-03-25
17:59:15
Email
witaj. ja jeszcze nie zapisałam iwo, ale musze sie w koncu zebrac bo słyszałam ze u nas duzo dzieci jest i moga byc problemy. iwo w noce spi od kilku dni bez pampersa, jak chce mu sie siku to sie budzi, mamy nocniczek przy łozku.w dzien ładnie wola siku i kupke. jesli chodzi o remont to musielismy robic wszystko raz jeszcze bo gladzie ktore byly zaczely odchodzic, teraz trzeba czekac miesiac az wyschnie wylewka pod parkiet......, cos nasza kasia sie nie oddzywa ciekawe co tam u niny?pozdrawiamy goraco
femag
2008-03-30
22:25:09
Email
Hallo!! Kasia co u Ciebie i Niny??? Guśka78 a co u was? Dziewczynki dają Ci popalić? Pozdrawiam
Guśka78
2008-04-01
13:57:14
Email
A czasem dają w kość....Witajcie. Ucichło nam to forum bo już chyba tak nowości u naszych dwulatków nie ma... problemów większych też nie (tfu, tfu). U mnie od Świąt dziewczyny przeziębione i jakoś nie mogę ich wyleczyć. Teraz jak w końcu zasneły i usiadłam do kompa to chodzę od jednej do drugiej bo kaszlą albo katar im nos zatyka i sie wybudzają... Poza tym pogoda dopisuje więc spacerujemy ile sie da... Ja właśnie zapisałam Kasie do przedszkola- mam nadzieję że ją przyjmą, bo u nas dużo dzieci chętnych.
mattww
2008-04-01
15:39:39
Email
witajcie, ja tez bylam zapisac Iwo,w ostatniej chwili bo u nas zapisy ponoc do konca marca były, jutro idziemy na pierwsze spotkanie, zapisalam go narazie na 4 godziny, ale chyba bedzie chcial chodzic, bo jak bylismy sie zapisac to nie chcial wyjsc.My tez cale dni siewdzimy na ogrodku,iwo pomaga we wszystkich pracach porzadkowych.pozdrawiamy i zdrowka dla dziewczyn zyczymy.
kabria
2008-04-03
17:18:18
Email
Witajcie kochane...no długo nas nie było:) Ale tak to jest jak sie parcuje wychowuje i nie ma czasu dla siebie:) Ale cóż zrobic i tak jestem szczęśliwa:) Wczoraj zrezygnowalismy z przedszkola...mam juz dość choróbsk i skutków jakie przyniosły...prawdopodobnie przerośniety 3 migdał, którego trzeba bedzie usunąć, anemia, glista ....cóż z tego że nince sie podoba że ładnie sie rozwija.....wole żeby nie chorowała, a ja i tak zawsze przy niej musiałam pracować, tylko teraz bedziezdrowa a nie chora:) Musiałam zrezygnować z częsci mojej pracy...dalej zajmuje sie zaproszeniami i kartkami, ale zrezygnowłam z dekoracji ślubnych, a zaczełam robić zdjęcia ślubne,,,,mąż z tego zrezygnował z braku czasu, a ja przynajmniej nie mogąc pracowac w tygodniu bede zarabiac w weekend:) Mam nadzieje, ze się uda i że w końcu meżowi pomoge, a tym bardziej ze musimy sie dzielić z czasem, bo tesciowa nie chce sie zająć ninką:( Co do sikania w nocy....jak nie założe pampersa to zazwyczaj sie zsika, a jak ma pampers to nie sika:) Juz często sie też budzi do sikania w nocy. W dzień zazwyczaj śpi bez pampersa i i mało jej sie zdarza ze sie zsika:).....bede zaglądac częściej:)....pozdrawiam Was bardzo serdecznie
kabria
2008-04-25
11:46:15
Email
Ale tu cisza:) A u nas wiele sie pozmieniałao. Juz nie chodzimy do przedszkola, ale mamy super opiekunke...trafiła nam sie opiekunka, stazystka z przedszkola z grupy niny i jestesmy szczęśliwi:) Mam czas na prace odpoczynek. Przychodzi do nas codziennie po 4-godziny. Nina jest szczesliwa ze w koncu ktos sie nia tylko zajmuje, zabawia chodzi na długie spacery.....cud dziewczyna. A ja mam az 7 godzin pracy, bo nina pada po wyjsciu niani i spi 3 godziny:) Byłlismy u laryngologa, na szcześie 3 migdała nie stwierdzono:) pozdrawiam Was ciepło
femag
2008-04-26
22:05:15
Email
Witaj Kasiu, cieszę się że udało wam się znaleźć super opiekunkę i masz czas na pracę. Teraz jest ładna pogoda więc ciągle siedzimy na dworze: piaskownica, spacerki, plac zabaw. Zuza czasami jest bardzo nieznośna, płaczem próbuje wymusić jakąś rzecz, po kilku minutach ustępuje co mnie cieszy. Trzeba mieć dużo cierpliwości by nie dać się wyprowadzić z równowagi:). No i jest barzdzo mamusina , jak ją zostawię z kimś na parę godzin to im ciagle marudzi a jak mnie widzi to płacze i tuli się. Pa.
kabria
2008-05-15
20:22:21
Email
Hej co tam słychac?Mam pytanko... Planujemy zakupić prezent na dzień dziecka (składa sie na niego rodzinka:)) dla ninki rowerek taki z pompowanymi kołami ,,,tylko mam dylemant czy z kołami 12 cali narazie, czy juz 16 cali? Ale wydaje mi sie ze 16 cali to chyba jeszce za duzy? Może macie już takie rowerki l;ub planjecie zakupić? Poradzcie kochane mamusie:) Na allegro trafiłam na: Kolekcja: KIDS ROMET dokładnie model superkrówka:) A tak w ogóle to ciepło ślicznie az żyć sie chce, nina długo siedzi na dworze, śpiewa juz bardzo dużo piosenek i wszystkie melodyjnie wyspiewuje i mówi wierszyki , pyskuje, dogaduje,,,,,,ech...,,,aż trudno mi czasem uwierzyc że to moja mała córeczka, pozdrówka i całuski dla naszych duzych dzieciaczków
Guśka78
2008-05-26
12:54:47
Email
My własnie kupiliśmy Kasi rowerek - 12 cali. W sklepie przymierzaliśmy ja na ten większy ale po obniżeniu na max siodełka niby dostawała do pedałów ale widać było że jednak ten rowerek jednak troche za duzy jest. A ta "dwunastka" jest super. No i u nas nawet jak Kasia wyrośnie za 2 latka to dla Ani bedzie ... Tylko jakoś nie bardzo jej to pedałowanie wychodzi...nauczy sie z czasem. Dziś popołudniu idziemy na dni otwarte do przedszkola- zobaczymy jak bedzie. Na placu zabaw np to Kasia strasznie się rządzi, ustawia dzieci po swojemy. Mi ise to nie podoba, ale zobacze jak potem w przedszkolu bedzie.
Guśka78
2008-05-26
12:57:46
Email
Mam z KAsią trochę inny problem. Nie mogę jej nauczyć poprwnego ubieranie sie - majtusie i spodnie ubierze ale z podkoszulkiem i sweterkiem pląta sie. A przedszkole tuż tuż...A jak wasze dzieciaki? potrafią sie same ubrac? A najgorsze jest że ona wcale nie chce sie uczyć a tylko przez ćwiczenia nabierze wprawy...
mattww
2008-05-26
14:56:41
Email
witajcie mamusie. wszystkiego dobrego w dniu naszego swięta, duzo cierpliwosci, i mnustwo usmiechów.Dawno nas tutaj nie było, teraz (pewnie jak wszyscy )wiekszosc czasu siedzimy na dworku, poza tym czesto jezdzimy do babci, iwo jak tam jest to w ogole nie chce do domu wracac.czasami to jest mi bardzo przykro bo mowi jedz mama sama.Jezdzimy tez z iwo na basen, bardzo mu sie podoba.Jesli chodzi o nauke to moj iwo tez raczej nie chce sie uczyc piosenek i wierszykow. jesli chodzi o ubieranie to raczej wychodzi nam niezdarnie, ale u nas w przedszkolu jest pomoc dla wychowawcy ktora zajmuje sie ubieraniem i przebieraniem dzieci, mozna nawet posyłac dzieci z pampersami oni je tam przebierają. My na dzien dziecka kupujemy dla iwo jeepa na akumulator. Zastnawiałam si enad rowerkiem ale on nie chce pedalowac, wiec kupimy mu w przyszłym roku.pozdrawiam serdecznie i do usłyszonka
femag
2008-05-26
21:27:16
Email
Witajcie, Zuza ma rowerek chyba 12" i juz trochę sama pedałuje, ale rower ma kij do pchania i my jej pomagamy narazie:-). Jeśli chodzi o samodzielne ubieranie to u nas jest różnie( bo to zależy od Zuzy nastroju), czasem sama sie ubierze od majtek po kurtkę a czasem to ją ubieram na siłę bo ona by w piżamie chodziła cały dzień . Zuza lubi się z dziećmi bawić, ale są dni że małpiego rozumu dostaje, adrenalina ją rozpiera i szaleje na placu zabaw, bryka na dzieciaki(tzn przewraca je bo skacze na nich), na zjeżdzalni to już chyba wszystkie pozycje wypróbowała.No i papuguje zachowania innych dzieci. Ma teraz jakiś okres skakania na wszystko i wszystkich, szału już dostaje, bo nie mogę się schylic po nic, bo zaraz mam Zuze na plecach. Zuza rzadko sama je, bo ciągle mówi" nie burczy mi w brzuchu" i zła jestem na siebie że ją podkarmiam ale powoli odpuszczam i może wreszcie zacznie jadac narmalnie. Pozdrawiam
femag
2008-05-26
21:37:42
Email
A Zuza jest mamusina i nie chce u babć zostawać, płacze a to dlatego że zostawiliśmy ją z babcią na 4 dni jak pojechaliśmy na sylwestra i teraz mam przerąbane bo mnie nie chce nigdzie puscic . Ciagle mi wypomina że ona "tęsniła, martwiła się o nas i płakała" jak nas nie było. Od czasu do czasu zostaje w dzień na parę godzin u dziadków ale na noc nie chce u nich zostać. Wiec Monika nie przejmuj się że Iwo nie chce z tobą wracać tylko ciesz się i dobrze ten czas wykorzystaj bo ja nie wiem kiedy odzyskam zaufanie córy i znów bedzie jak dawniej.
femag
2008-05-26
21:39:23
Email
Guśka i jak pierwsze godziny w przedszkolu minęły?? Jakie wrażenia?
Guśka78
2008-05-28
19:44:15
Email
W przedszkolu to kiepski dzień wybrali na te dni otwarte, bo równocześnie organizowali dzień matki, więc wielkie zamieszanie było bo dzieciaki miały wierszyki i klauna i tańce. My poszłyśmy do sali gdzie jeszcze kilka dzieci zostało. Kasia od razu zabrała sie za "gotowanie" na ich kuchence, potem z dziećmi rysowała i oczywiście nimi dyrygowała i cały czas do nich mówiła co mają zrobic. Jak pójdziemy na kolejne odwiedziny to juz bedzie cała grupa i spróbuję ja tam zostawić i wyjść na trochę i zobaczymy.
femag
2008-05-28
21:00:38
Email
No faktycznie kiepski dzień, ale chyba Kasi się podobało. Ciekawe czy jak ją zostawisz następnym razem to zauważy brak mamy? Ja byłam z Zuzą dwa razy na trochę w przedszkolu. Ale ona nie chciała siedzieć z maluchami tylko ze starszakami. Dzieciaki ją otoczyły do zabawy wciągnęły i byłam w szoku że się nawet na mnie nie obejrzała. Nauczycielka wymyślała jakieś gry dzieciom ,ale Zuza w nich nie uczestniczyła tylko wybrała sobie kilka zabawek i grzecznie się bawiła nimi na podłodze. Zuzia lubi starsze dzieci, więc jeszcze posiedzi ze mną w domku i pójdzie do przedszkola za rok. A myślę że Kasia sobie poradzi w przedszkolu, zresztą Ninka też była super przedszkolakiem i to najmłodzym:). Pozdrawiam Magda
femag
2008-06-13
21:02:33
Email
Cześć, dziś siostra męża urodziła córkę, wreszcie bo sporo po terminie. Już wkrótce sobie poniańczę, poprzypominam i może się zapatrze:). A czemu tutaj tak cichutko, nic nie piszecie, czyżby żadnych nowości nie było????
kabria
2008-06-24
23:47:29
Email
witajcie kochani:) nas juz dawno tu nie było.....co do rowerku to nina od razu szalała na nim jakby jezdziła od dawna i 12 cali to wg. mnie wystarczajaco:) a nina to straszna gaduła sie zrobiła, nie umie dogadac sie ze swoimi rówiesnikami....dlatego nie bawi sie z nimi, bo jak mówi ze ja mecza bo ona nie umie z nimi rozmawiac, czesto dzieci jeszce nie gadaja,dlatego nina bawi sie z dziecmi duzo starszymi bo te przynajmniej odpowiadaja na jej pytania hihiihihi,,,ostatnio mnie zaskoczyła jak zaczeła na pamiec mówic wiersz Tuwima LOKOMOTYWA:) ale jest to jej najlplszejszy wiersz i musze jej czytac po pare razy... tak jej weszło do gołwki ze lepiej umie ode mnie:) a jak w nocy dzieciaczki juz bez pampersa? bo nina stanowczo zabroniła wkładac sobie pampersa:' mama nie chce pampersa bo mi przeszkadza' powiedziła i od tej pory koniec z pampersami w nocy:)...a my mamy problemy zdrowotne,,,ninie opada powieka w lewym oku , zauwazyłam to po szczepionce na menigokoki, ale okazało sie ze nie jest to powikłanie poszczepienne, bo wczesniej przypomnielismy sobie zdarzenia z opadajaca powiką:(... wykluczamy pokolei wszystkie choroby:( straszny stres dla nas i dla ninki, a tym bardziej ze w rodzinie wystepuje zanik mięsni,,,czeka na nas za niedługo rezonans głowy...bardzo sie tego boje, a tym bardziej, ze nina musi byc uśpiona dozylnie do tego zabiegu:( bardzo to przeżywamy:( ...pozdrawiam Was serdzeczniei życze dużo zdrówka,,,,najważniejsze żeby nasze kochane skarby zdrowe były całusy
femag
2008-06-27
11:12:14
Email
No to Nina powinna się z Zuzą spotkać bo moja córka też gada jak najęta, nawzajem by się pytaniami zadręczały:)hihihihi. Nince życzymy dużo zdrowia i oby te badania dobrze powychodziły. A jeśli chodzi o pampers na noc to ja Zuzi zakładam jeszcze. Od jakiegoś czasu protestuje i nie da sobie założyć, więc jej zakładam na spaniu ok.23 jak sama idę spać( ponieważ przez kilka nocy było łóżeczko zasikiwane). A teraz co kilka dni pampers rano jest suchy i jak wstanie to od razu siada na nocnik, więc myślę że już wkrótce Zuza pozbędzie się pieluchy na noc. Pozdrawiam serdecznie 0
mattww
2008-07-17
14:55:49
Email
witajcie dziewczyny.strasznie dawno tu nie zaglądałam.w czerwcu iwo mial angine a potem byliśmy dwa tygodnie nad naszym bałtykiem i powiem wam ze bylo swietnie.Mysle ze chyba nie trzeba jechac tysiace kilometrow zeby sobie odpoczac.My bylismy w jastrzebiej gorze jezdzilismy na plaze do Kuznicy na polwyspie helskim,polecam przepiekne i przede wszyskim puste plaze.Mielismy piekna pogode Iwo biegal sobie po plazy a ja nie musialam sie martwic ze sie zgubi.jesli sie uda to w sierpniu znowu sie wybierzemy. Iwo strasznie sie teraz rozgadal, mowi juz praktycznie wszystko(czasami to az za wiele) a co tam Kasiu u Niny, zrobiliscie juz te badania? Madziu a co u was?pozdrawiamy i do zobaczenia.
kabria
2008-08-22
21:46:45
Email
Witajcie dziewczyny:) my juz po badaniach, pierwszy termin badania przesunelismy bo nina zasymulowała chorobe CWANIACZKA:) noc przed badaniem miała gorączke i nastepnego dnia tez, ale jak przyjechalismy z kliniki goraczka spadła:) no ale nastepnym razem było ok, dzielna dziewczynka dała sobie wkłuc wenflon...a ja sie popłakałam jak ją uspili było to straszne,,,,,,na szczescie w główce wszystko ok:) no ale niestety powieka opada i coraz to gorzej ....29 mamy wizyte u neurolog bo jest na urlopie, ale w pon jedziemy do drzewieckiej na konsultacje, chciałabym miec wyjasnione to wszystko, najgorsze jest to że nina sie świetnie rozwija i nawet nie chce mi sie wierzyc ze może byc na coś chora, mam nadzieje, ze jest to tylko jej uroda:( ,,,czasem mysle, że ja ktos zauroczył, bo kazdy gadał i zachwycał sie nad jej pięknymi oczętami:(...pozdrawiam serdecznie i buziaczki dla wszystkich
femag
2008-09-01
11:31:56
Email
Witajcie, Zuzanka od 2mcy śpi bez pampersa więc zamówiliśmy jej nowe łóżko. Już po wakacjach, my zaczynamy zajęcia od czwartku. A wasze dzieciaczki pewnie już dziś przywitały się z przedszkolem. I jakie wrażenia?? Zuzanka robi duże postępy w nauce literek i cyferek, bardzo się cieszę że wreszcie umie liczyć do 20 i zna prawie cały alfabet. Śpiewa piosenki z bajek i płyt. Zna wiele bajek na pamięć i opowiada nam lub misiom. Układac puzzli już nie chce, ale za to z klocków buduje prawie wszystko i uwielbia rysować, przeważnie postacie. Jak idzie jazda na rowerku waszym dzieciom?? Zuza jest trochę leniwa przekręci dwa razy i albo zsiada albo każe się pchać. Na hulajnodze próbowała u kuzyna i też nie potrafi, za to z quada ciężko ja ściągnąć, męczy tatę aby ja zabierał i woził:). To tyle o Zuzi po dłuższej przerwie:). A jak tam zdrówko Niny?? I co słychać u innych listopadowych prawie trzylatków?? Pozdrawiam serdecznie Magda
mattww
2008-09-08
13:17:00
Email
witajcie dziewczyny.Iwo nie poszedł do przedszkola, ja mialam przez trzy tygodnie angine, iwo tez troche byl przeziebiony, a teraz ma noge w gipsie wiec go wypisalam bo szkoda bylo placic bo nie wiem jak dlugo z tym gipsem bedzie chodzil.narazie sie meczymy bo nie moze wstawac, ale jest dzielny i az sama sie zdziwilam ze nie marudzi ze chce biegac. madziu gratuluje tak zdolnej zuzi, iwo nie chce sie uczyc,jakos mu z trudem to wszysko przychodzi, ja tez nie staram sie zmuszac go do nauku, moze sam nabierze ochoty .na rowerku jezdzi nawet calkiem niezle.pozdrawiam was serdecznie i do zobaczenia
femag
2008-09-10
08:39:05
Email
A gdzie to Iwo skakał że złamał nogę?? Wydawało mi się że on taki spokojny a tu urwisiątko wychodzi:). To super że dzielny z niego chłopak ale teraz macie nie wesoło, niech noga goi się szybko, dużo cierpliwości życzę dla Ciebie i Iwa. Może jak zagoi mu sie noga i będzie mu się nudzić to wtedy go puścisz do przedszkola? A my mamy katar i Zuza marudzi trochę, nic nie chce jeść ale energii do zabawy ma dalej mnóstwo.
femag
2008-09-10
09:02:03
Email
Zuza bardzo stęskniła się za dziećmi i panią, nawet połowe zajęć była grzeczna i wykonywała polecenia pani a potem szalała z koleżanką w kąciku. Grupkę ma tę samą co w zeszłym roku więc wszyscy sie znają:). Zuza we wtorek była gościnnie w przedszkolu u babci i tak jej się spodobało że wyjść nie chciała, siedziała z dziećmi nawet się nie ogladała za mną, rysowała i opowiadała pani jak spędziła wakacje. Zuza chce chodzić do przedszkola tylko tam miejsca nie ma, popytam jeszcze w naszym rejonie może chociaż na drugie półrocze córcia się wciśnie:). Pa
mattww
2008-09-10
14:34:42
Email
witajcie, byli u nas znajomi z takim duzym psem, i to ten pies skoczyl na iwo i jakos tak mu stanal na noge ze mu pekłą kość piszczelowa.strasznie byłam wsciekła, a na dodatek w szpitalu czekalismy dwie godziny na lekarza , jakis koszmar zeby dzieci w szitalu musialy tak dlugo czekac.Jesli chodzi o przedszkole to wysle iwo na wiosne mysle ze w kwietniu, jak bedzie miejsce oczywiscie. A jak na razie to wiekszosc dnia iwo oglada bajki, i troche spacerujemy, chcialam go zabrac na plac zabaw ale sie poplakal bo mowil ze nie da rady biegac z dziecmi. pozdrawiamy!!!
femag
2008-09-10
15:17:25
Email
O rany ale pech, ja też byłabym wściekła. A co do szpitala to już tak jest, że nie patrzą ile pacjent ma lat i co mu dolega tylko musi czekać. Zdrówka życzę i wymyślaj mu dużo domowych zabaw aby nie był smutny. Buziaki, pa
femag
2008-10-09
11:56:43
Email
Ale cisza u nas w dziale. A Zuza od wczoraj ma kolczyki w uszach, męczyła mnie kilka miesięcy o przebicie uszu i jej wkońcu uległam. Trochę płakała po pierwszym uchu i mówiła ze już nie potrzebuje kolczyków, ale jak dostała dyplom i lizaka to uśmiech zagościł na jej twarzy. Dziś jest zadowolona na maxa że ma różowe kolczyki, nic ją nie szczypią i daje sobie przemywać. No i pięknie wyglada. A wasze dziewczynki mają przebite uszy??
kabria
2008-10-15
11:46:52
Email
Witajcie kochani.....nas tez juz tu długo nie było,,,,,my jestesmy juz po 2 rezonansie tym razem oczodołów, po lezeniu tygodniowym w klinice po wielu badaniach,,,i dalej stoimy w miejscu bo nie znamy przyczyny opadania powieki,,,,wszystkie badanie sa dobre, moim zdaniem jest to porazenie nerwu III po szczepieniu na menigokoki,,,tylko zaden lekarz nie chce tego potwierdzic, nie chca sie przyznac bo z tego olbrzymia kase maja, a szczepienia na menigokoki maja byc obowiazkowe w przyszłym roku...zaklejam ninie oczko zdrowe aby miesien powieki opadającej cwiczył i nawet widac rezultaty...zobaczymy co bedzie dalej:)
kabria
2008-10-15
11:53:06
Email
Nina tez chodzi do przedszkola, ale ostatnio nie czesto w nim bywa:) , nie chciałam zeby zachorowała przed klinika i ja mało dawałam, a teraz ma jakis dziwny kaszel który trwa juz 3 tydzien, bez goraczki, nie umie jej z tego wyleczyc,,,,,pampersa na noc juz od dawna nie ma, jeździ jak szalona na rowerze i hulajnoce, niestety przez badania nie ma kolczyków w uszkach, ale bardzo chce i chyba jej przebijemy na urodzinki:) jak byłysmy na badaniach w klinice to miała badanie u psychologa i wyszło ze jest rozwinieta na 4,4 latka,, byłam pod wrazeniem, że tak duuuzo potrafi:) Chodzi tez na angielski na Helen Doron.......no tak juz nasze dzieciaczki beda miec 3 latka...jak ten czas szybko leci...pozdrawiamy serdecznie i zdrówka dla Iwa życzymy
kabria
2008-10-15
11:54:13
Email
Madziu, a gdzie uszka Zuzie przebijałas, że dyplom i lizaka dostała,,,dobry pomysł:)
femag
2008-10-15
13:37:52
Email
Zuzi przebiłam uszy u Jagiellończyków na górze w Trendach.
femag
2008-10-15
13:46:21
Email
Ale masz przeboje z Niną, dobrze że już jej lepiej. Ale fajnie że Nina chodzi na angielski i jeszcze do przedszola to się dziewczyna nie nudzi, a wiedzę szybko chłonie i ma kontakt z dziećmi. Zuzi też by się przedszkole przydało to by się wybawiła z rówieśnikami, bo w domu nie ma gdzie wykorzystać swojej energii:).
mattww
2008-10-27
19:25:03
Email
witajcie dziewczyny,jakos dlugo sie nie oddzywalismy, ale dopiero tydzien iwo nie ma gipsu,juz jestem wykonczona,jeszcze zabardzo nie chodzi na ta noge i od jutra zaczynamu rechabilitacje.Jesli chodzi o przedszkole to iwo mial isc od wrzesnia ale z powodu tej nogi nie poszedl a teraz to nie wiem czy jest sens posylac go na zimę. pozdrawiam serdecznie i buziaki dla waszych dziewczyn
Strona 29 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum