szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp)
temat - nocnik


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, następna
Napisano: Treść:
Justa
2006-03-13
Email
dziewczyny, podzielcie sie swoimi doswiadczeniami, jak nauczyłyście swoje pociechy siadania i załatwiania sie na nocniku?moja Martynka(13-miesięcy) krzyczy jak ją sadzam na pare sekund na nocnik. próbowałam już jak miała 10miesiecy i było to samo. nie wiem czy np. grajacy nocnik by coś zmienił..?
aska
2006-03-13
19:24:11
Email
u mnie tak wyszło, ze od małego zabierałam Olę ze sobą do ubikacji gdy bywałyśmy w domu same. Tak oswoiła się z faktem, że siku robi się do muszli, że nigdy się tego nie bała. Teraz jest w wieku (półtora roku) kiedy naśladuje nas we wszystkim i oczywiscie w tym również. Kupiłam jej teraz podkładkę na muszlę, jest bardzo wygodna i warta polecenia. No i uczymy się powoli załatwiać potrzeby do muszli, chociaż przed nami jeszcze długa droga...
sylwia
2006-03-13
20:17:08
Email
Aśka, my robilismy tak samo:0
aska
2006-03-14
09:11:36
Email
uhmmm... to nie wiem co by jeszcze doradzić, chyba czekać. Wiesz, Twoja Martynka ma chyba jeszcze czas podobno optymalnym wiekiem na naukę siusiania do nocnika jest 18 - 24 miesięcy, podkreślam podobno. Jednak to faktycznie niczemu nie przeszkadza, aby przyzwyczajać małą pomalutku. Ja teraz odpuściłabym jej, dała na jakiś czas spokój i spróbowała za kilka tygodni ponownie. Powodzenia !!!
Mała
2006-03-16
00:28:39
Email
Myśle że Aśka ma racje.A co do Natalki i nocnika to sadzam ją tak od 9 mies na nocnik.Szczerze ówiąc kupkę robi bez problemu na nocnik i już nie pamiętam jak pzrewija się dziecko z kupką w pieluszce [na szczęscie:)].Woła na kupkę( właściwie stęka i leci do łazienki)Tylko z siusiu mam problem.Ale to chyba wychodzi moja niekonsekwencja.Od miesiąca obiecuję sobie:"od jutra sadzam Natalkę na nocnik przy każdym przewijaniu".No i tak codziennie sobie mówię.I na tym ende.Tłumaczę się tym że nocnik mamy w ubikacji na dole a Natalkę przewijam u góry w jej pokoju.Chcę kupić teraz nakładę na muszlę.Wtedy nocnik przeniosę do łazienki u góry i nie będę miała już wymówki;)
paren1
2006-03-17
22:13:44
Email
A my naszą Martynkę posadziliśmy na nocnik miesiąc temu - miała wtedy siedem i pół miesiąca i udało się - przynajmniej narazie. Oczywiście pierwszego dnia bardzo protestowała i próbowała "uciekać" z nocnika,a do tego tak się zestresowała tą nową sytuacją, że nic nie zrobiła! ale następnego dnia też z oporami siedziała lecz już skorzystała z tego dobrodziejstwa i tak jest do dziś: codziennie rano ją sadzamy i codziennie jest kupka. W ciągu dnia jak przyjdę z pracy i zauważę, że zaczyna się napinać do zrobienia kupy też ją sadzam i nie protestuje. Chyba już polubiła nocniczek!!
Kamila
2006-03-29
12:56:28
Email
Wczoraj Kinia przeszła samą siebie.. Otórz: jej przyjaciel, zielony nocnik, który głownie służył jej za nakrycie głowy lub pojazd do przemieszczania się bo domu uległ... wypadkowi.. Kiniuś wczoraj tak uparcie właziła na niego, że aż go połamała.. a potem ze smutkiem stała nad nim, ściągała spodenki i mówiła SI... no i weź tu ucz malucha robić siusiu do nocnika :) czeka nas nowy zakup hihi
Michalina
2006-03-29
15:25:35
Email
Mój Łukasz wie do czego służy nocnik. Dzięki cierpliwości babci Mały już dwa razy zrobił siku do nocnika. Za każdym razem gdy pytam go gdzie się robi siku Mały leci do łazienki i pokazuje na nocnik. Co z tego skoro tylko pokazuje, ale za nic nie usiądzie, a jezeli już uda mi się go przekonać do skorzystania z nocniczka, to Mały siada na nim, ale w spodenkach... i to tylko na chwilę, jakby ten nocnik parzył.
sylwia
2006-03-29
20:39:01
Email
Michalino! jakbym czytała historię mojego Kuby, dokładnie to samo. My wtedy zaczeliśmy przyuczać go do sedesu, tylko kupiliśmy specjalną nakładkę.
aska
2006-04-10
15:58:48
Email
Do tej pory uczyłam Olę siusiania do nocnika lub muszli trzymając ją w pampersie, ale doszłam do wniosku, że zatrzymałyśmy się w miejscu. Z pieluchą to będzie trwało wieki, skoro gdy nasiusia i tak ma sucho. Od dzisiaj trzymam córcię bez pieluchy no i jak się domyślacie co chwilkę się przebieramy i wycieramy podłogę. Zobaczymy na jak długo starczy nam cierpliwości.
Zakupiłam na tą okazję tetrowe pieluchy ale to się mija z celem bo ta i tak przemaka wobec czego mam wiecej prania. A folia wew. Oli przeszkadza i woła mi ziazia.
Oby nam się udało przetrwać!
Kamila
2006-04-10
16:17:51
Email
Asia, my też dziś zaczęłyśmy naukę robienia siusiu do nocnika.. wygląda to tak, że już zmieniłam jej 4. razy majtki i spodnie... niby siada na nocnik, sama zdejmuje ubranie, ale posiedzi i nic... mam nadzieję, że jutro będzie lepiej :) pozdrawiam!
Julia
2006-04-10
20:25:22
Email
Oj dziewczyny, u mnie tak było przez tydzień i bez zmian. Non stop przebieranie, wycieranie podłogi i płukanie majtek. Aż się poddałam. Ale Wasze dzieciaki są trochę starsze od mojego Bartka. Powodzenia Wam życzę!
Kamila
2006-04-10
21:51:33
Email
Kurcze.. dziwne trochę to wszystko.. bo Kinia siada na nocnik, zdejmuje spodnie, majtki, siedzi z minutkę, postęka (mi już się wydaje, że nasiusiała) a tu klops.. nic nie ma :( idzie za chwilkę i sika na dywan.. tak się zastanawiam.. co Ona sobie myśli siedząc na tym nocniku? Oj... długa droga przed nami...
ewka25
2006-04-11
14:54:14
Email
Kamila!Haha!"Co ona sobie myśli siedząc na nocniku";-)))))))Może o poezji myśli?Albo o bólu egzystencji?:)))
21Aneta
2006-04-11
19:28:54
Email
A ja myślę, że Mała się zastanawia : "co ta mama ode mnie chce...???" :)))))))
aneczka3
2008-06-10
21:36:44
Email
Ja zaczęłam uczyć Mikusia (ma 17miesięcy) w poprzedni poniedziałek nauka trwała tydzień i Mikuś bez problemu załatwia swoje potrzeby na nocniku. I tak:1) zwinęłam dywan, bo w trakcie nauki zdarzały się wpadki,2)zaopatrzyłam się w dwa identyczne nocniki,żeby nie biegać po pokojach i szukać nocnika,3)kupiłam książeczki w których dzieci robiły siku do nocnika i tłumaczyłam mu ilustracje(wbrew pozorom małe dzieci dużo rozumieją),4)wytłumaczyłam mu różnice pomiędzy mokrymi spodniami, a suchymi,5)Mikuś od samego początku bardzo polubił nocnik mógł na nim siedzieć nawet 40minut, a czasami, gdy nie miał ochoty czytałam mu różne bajeczki,6) na początku był taki okres, że siedział na nocniku, ale się powstrzymywał (myślę,że bał się zrobić siku bo nie wiedział co się stanie z jego siusiami).Wpadłam więc na pomysł, aby w trakcie siedzenia na nocniczku polać mu siusiaczka wodą zadziałało natychmiast.Życzę powodzenia u mnie u mnie to na prawdę podziałało
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum