szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Tak bardzo sie boję!


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna
Napisano: Treść:
ismenka22
2007-02-27
Email
Czesc dziewczyny.Jestem tu nowa.Jestem w piątym miesiącu ciązy i bardzo,bardzo boje sie porodu.Cały czas placze w poduszke i zadreczam wszystkich dookola swoimi wątpliwosciami.Martwie sie o zdrowie swojego dziecka,wrecz panicznie boje sie wizyt u ginekologa.Nie umiem sie cieszyc ale bardzo chce tego dziecka.Moze ktos umie mnie jakos pocieszyc?
asonta
2007-02-27
12:47:26
Email
Kochanienka coz moge rzec skoro mialam tak samo jak Ty i podejzewam ze wiekszosc ciezarowek tez. Ciagle zamartwialam sie czy z dzidziusiem bedzie wszystko ok Niby bylam pod stala opieka gina robilam usg ale to nic nie pomagalo Wydaje mi sie ze to normalne z reguly tak bywa ze jesli bardzo na czyms nam zalezy to chuchamy dmuchamy i sie zamartwiamy . Wazne jednak zeby sprobowac wniesc wiecej optymizmu maluszek wyczuwa Twoje zle emocje a to nie najlepiej. Goraco polecam literature i filmy latwe lekkie i przyjemne Porozmawiaj z bliskimi o tym co Cie trapi zawsze jak czlowiek sie wygada to mu lepiej na duszy. Ja jestem juzw 39 tyg wiec koncowka i mysle juz jednynie o tym zeby m,oje malenstwo sie urodzilo a ono chyba zagniezdzilo sie w brzuszku mamusi na dobre bo nic poki co sie nie dzieje Łaze kilka razy dziennie po schodach a mieszkam na 4 pietrze i nic nie pomaga;-) Trzymam za Ciebie i Twoje malenstwo kciuki i powiem cos co pewnie wszyscy Ci mowia , ze bedzie wszystko ok , bo tak wlasnie napewno bedzie;-)!!! Odzywaj sie czasem co tam u Ciebie
asonta
2007-02-27
12:47:35
Email
Kochanienka coz moge rzec skoro mialam tak samo jak Ty i podejzewam ze wiekszosc ciezarowek tez. Ciagle zamartwialam sie czy z dzidziusiem bedzie wszystko ok Niby bylam pod stala opieka gina robilam usg ale to nic nie pomagalo Wydaje mi sie ze to normalne z reguly tak bywa ze jesli bardzo na czyms nam zalezy to chuchamy dmuchamy i sie zamartwiamy . Wazne jednak zeby sprobowac wniesc wiecej optymizmu maluszek wyczuwa Twoje zle emocje a to nie najlepiej. Goraco polecam literature i filmy latwe lekkie i przyjemne Porozmawiaj z bliskimi o tym co Cie trapi zawsze jak czlowiek sie wygada to mu lepiej na duszy. Ja jestem juzw 39 tyg wiec koncowka i mysle juz jednynie o tym zeby m,oje malenstwo sie urodzilo a ono chyba zagniezdzilo sie w brzuszku mamusi na dobre bo nic poki co sie nie dzieje Łaze kilka razy dziennie po schodach a mieszkam na 4 pietrze i nic nie pomaga;-) Trzymam za Ciebie i Twoje malenstwo kciuki i powiem cos co pewnie wszyscy Ci mowia , ze bedzie wszystko ok , bo tak wlasnie napewno bedzie;-)!!! Odzywaj sie czasem co tam u Ciebie
ismenka22
2007-02-27
12:55:19
Email
U mnie jest dokladnie tak samo,regularnie chodze do lekarza,mialam tez usg( lezalam na kozetce i wylam jak bóbr)i okazalo sie ze wszystko jest ok ale mnie to wcale nie uspokoilo.Mam nadzieje,ze wszystko jakos sie ulozy.Trzymam za Ciebie kciuki i daj znac jak juz maluszek bedzie na swiecie.Pozdrawiam.
Marti
2007-02-27
13:07:11
Email
Cześć Ismenka!!! Nie powinnaś się tak przejmować bo dziecko wszystko odczuwa że jesteś smutna i że płaczesz. Pozdrawiam trzymaj się!
ismenka22
2007-02-27
13:12:54
Email
Wiem,ze dziecko odczuwa wszystkie zle emocje.Postaram sie od dzisiaj troche inaczej na to wszystko spojrzec.Obym tylko dala rade!
Goga66
2007-02-27
13:31:17
Email
Ja też sie bałam przed każdą wizytą u ginekologa. TO naturalne, że boimy się o nasze dziecko. Sam poród - wierz mi -= to nie problem. Inna sprawa, że smucąc się zasmucasz dziecko. Jesteście jak jeden organizm i maluszek przeżywa Twoje problemy. Powinnaś próbować się relaksować - spotkania ze znajomymi, kino - korzystaj z tego póki masz taką możliwość. Ciąża to cisza przed burzą :))doradzałabym Ci trochę ćwiczeń - jeżeli masz ciążę niezagrożoną - poprawiają smaopoczucie - też psychiczne. No i jeżeli możesz wypożyczaj sobie komedie! Nic lepiej człowiekowi nie robi jak porcja dobrego śmiechu. Ja na złe momenty trzymam dwie płytki z odcinkami Hotelu Zacisze. Wiesz, że podobno jakiś człowiek z raka się wyleczył oglądając na okrągło komedie?!!! I dzidziuś będzie szczęśliwszy, kiedy usłyszy szczery śmiech mamy. Jeżeli jednak jest b. źle - wybierz się do dobrego psychologa - bo osoby tak się zadręczające częściej niż inne cierpią na depresję poporodową. Zwróć na to uwagę rodzinie, żeby, gdyby Cię dopadła, nie zlekceważyli tego po porodzie :) Pamiętaj - zawsze szczęśliwa matka, to i szczęśliwe dziecko :))) . Jeżeli lubisz czytać pożycz sobie zabawne książki - przy takich nastrojach, jak Twoje - zakaż sobie oglądania smutnych romansów, filmów o nieszczęśliwych rodzinach, chorych dzieciach itp. Powinnaś sobie na nie szlaban postawić i już.
Joanna26
2007-02-27
17:25:00
Email
Ismenka,a ja mam dla Ciebie taka rade: po pierwsze, jesli chodzi o niepokoj o porod, to BARDZO polecam uczestnictwo w szkole rodzenia.Tez bylam pelna obaw,jak bedzie,czy dam sobie rade,co bedzie z dzieckiem,balam sie potwornie,bo najgorsza jest nieswiadomosc i niewiedza.Szkola utwierdzila mnie w przekonaniu,ze da sie przez to dobrze przejsc i baardzo uspokoila.W szkole rodzenia mowa jest nie tylko o porodzie, tez o pielegacji, karmieniu - wszystko to sie na pewno przyda.A druga sprawa - skoro boisz sie wizyt u ginekologa, moze powinnas sobie znalezc innego lekarza?Mialam duzy problem w nowym miescie,bez swojego dawnego lekarza,kilka prob na poczatku ciazy z nowym lekarzem za kazdym razem byly coraz mniej trafione.I wreszcie znalazlam lekarke,ktora okazala sie po prostu fantastyczna.I kazda kolejna wizyta u niej to wydarzenie, na ktore czekam z wielka niecierpliwoscia.Po pierwsze, wspaniale jest za kazdym razem sluchac bicia serca dziecka,ale jeszcze wazniejsze jest chyba jej podejscie - tlumaczy, rozwiewa wszelkie watpliwosci (a tych oczywiscie jest masa w pierwszej ciazy!) i zapewnia,ze wszystko jest w porzadku w taki sposob,ze sie jej naprawde wierzy.Moze napisz skad jestes,a ktoras z forumowiczek bedzie w stanie polecic Ci kogos takiego?Rozpisalam sie okropnie:)
ciekawa
2007-02-27
18:16:03
Email
Ej robaczku a co to za smutaski:) Oj chyba od początku zaczełąś mies złe mysli i jeszcze Ci sie nasiliły(?) Ja miałm takie kilka tyg ale szybko mi przeszło-miałam takie wizje róznych sytuacji po narodzinach ze sie do horroru nadawały:) a teraz nawet mi przez myśl nie przejdzie sie martwić. poprostu z góry zakładam ze wszytsko jest w najlepszym porządku. Nawet mi przez mysl nie przejdzie ze coś jest nie tak. To chyba kwestia nastawienia. Wstań rano przywitaj maluszka i pomysl sobie jak wspaniel moje mleństwo dzisiaj rośnie:) Głowa do góry:)
monia_ireland
2007-02-27
18:27:17
Email
Dziewczyny maja racje!! nie wolno Cii sie smucic!! Pomysl sobie ze juz niedlugo bedzies trzymala w ramionach najwspanialszy skarb jaki mozna miec w zyciu!!!to bedzie czesc Ciebie!! a puki co ten skarb rozwija sie w Tobie i musisz go pielegnowac jak najlepiej potrafisz,.Ja tez sie boje porodu bo nie jestem wogole odporna na bol a malo tego to bede rodzila bez jakiegokolwiek znieczulenia!! mam alergie na leki rozne i z tego wzgledu nie ryzykuje. Nie wiem jak ja urozdze ale mowie sobieze niby co?? ja nie dam rady??? musze dac rade!!!!:) i bede z siebie dumna jak dam!! bede sie czula kobieta w 100% spelniona!!jako zona i matka. Moja pierwsza mysl jak zaszlam w ciaze byla: jestem przeszczesliwa ale ja nie urodze!!:) ale szybko rozwialam swoje zle mysli:) Pmysl-to twoje pierwsze dziecko,pierwsza ciaza wiec ciesz sie tym, wykorzystuj to bo kolejna juz bedzie inna bo bedzie juz dzieciatka w rodzinie ktorym sie trzeba zajmowac a teraz? teraz wyleguj sie odpoczywac idz sie rozerwij i niech przyszly tatus opiekje sie toba niech biega o 12 w nocy po truskawki na drugi koniec miasta:) ciesz sie ta ciaza najlpeij jak mozesz b drugi raz w zyciu tego uczucia miec nie bedziesz jak przy pierwszej ciazy. Zobaczysz jak maluszek zacznie kopacto zatesknisz za nim i bedziez chciala juz rodzic byle go miec w ramionach. Ja jestem w 7 misiacu ale juz bym chciala zeby byl 9!!! i wierze w to ze dzidzius bedzie zdrowy!!!!bo musisz w to wierzyc!! nie wolno Ci zle myslec!! wiec wez sie w garsc poglaszcz brzuszek i powiedz: wszystko bedzie dobrze!! I masz sie cieszyc!!! wiec prosimy o usmieszek do monitora!!!:):):) DZIEKUJEMY:)Trzymajcie sie cieplutko i Ty i maluszek!!!!
ismenka22
2007-02-27
19:55:01
Email
Lekarza mam bardzo dobrego i nie mysle o zmianie bo w Sandomierzu lepszego nie znajde.Chcialabym miec tyle wiary co Wy i spojrzec na to wszystko z innej strony.Mam nadzieje,ze z czasem mi przejdzie i zaczne sie naprawde cieszyc coraz wiekszym brzuszkiem i nie bede mogla doczekac sie rozwiazania.Na razie jednak mam mieszane uczucia.Nie mogę nawet patrzec na takie malutkie ubranka,wózki bo mi sie wydaje ze nigdy nie bedzie mi dane przytulic sie do mojego malenstwa,ze stanie sie cos zlego.Wiem,że to chore ale tak wlasnie jest.Ciesze sie ze trafilam na to forum.Byc moze dzięki temu jakos dotrwam do lipca.DZIEKI DZIEWCZYNY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
monia_ireland
2007-02-27
20:06:42
Email
jasne ze dotrwasz!!! i bedziemy sie wymieniac fotkami bobasow!!!:)a co do sklpeow z ciuszkami i wozkami to zobaczysz ze za niedlugo nie bedzie mozna Cie wyciagnac z nich!!! sily trzebabedzie uzywac:) a wszystkie pieniadze bedziesz wydawala na rzeczy dla malenstwa!!!teraz ciesz sie nim i zjedz os slodkiego-maluszkowi zrobi sie weselej a pozatym to chcesz miec dzidzi placzke??? czy wolisz wesolego bobasa???:) to akurat od Ciebie zalezy wiec pogadaj dzis roszke z brzuszkiem i rano masz wstac z innym nastawieniem!!! A jak wogole twoj bzruszek??? rosnie cos czy jeszcze nie?? mi to w 6 miesiacu wystrzelil konkretnie:) juz niedlugo poczujesz kopniaczki-uczucie nie do opisania!!:) CUDOWNE!!!! zobaczysz jak Ci beda wszyscy zazdroscic i beda chcieli brzuszka dotknac:)
ciekawa
2007-02-27
20:41:44
Email
No no a potem jak Cie konkretnie skopie to odechce Ci sie marudzenia:):)
ismenka22
2007-02-27
22:19:08
Email
Naprawde bardzo sie ciesze ze tu trafilam!!!Jak czytam te Wasze wpisy to od razu lepiej sie czuje!A co do brzuszka to pojawil sie juz jakis czas temu i cały czas rosnie.
Kasia:)
2007-03-02
09:15:22
Email
Ismenka22,nawet tak nie mysl!!!Nie wolno!!!Ja tez sie strasznie balam,tym bardziej ze na ta ciaze czekalismy troszke...dziecko bylo upragnione,wystarane..itp.Ciagle myslalam zeby wszystko bylo ok,zeby bylo zdrowe i ..balam sie-to normalne....Balam sie tez strasznie porodu,chcialam rodzic z mezem ze znieczuleniem a mnie pocieli.Na poczatku jak dowiedzialam sie ze bede miala cesarke wpadlam w taka panike ze caly zabieg przeryczalam,ale jak uslyszalam krzyk mojej malutkiej po wyjeciu, to juz nic nie pamietalam....wiedzialam ze jest,cala,piekna i zdrowa...teraz z perspektywy czasu stwierdzam ze i dobrze-dziecko sie nie meczylo i nie bylo narazone na komplikacje..mala byla owinieta pepowina.I wiesz co,teraz to dopiero jest strach o dziecko...bo je masz,kochasz nad zycie,jest dla Ciebie wszystkim....a jak sie do ciebie usmiechnie,pierwszy raz zlapie za raczke,wyciagnie rece,powie mamo....nic tego nie zastapi!!!!Moja mala ma prawie 9 miesiecy i nigdy nie zamienilabym wszystkich ciezkich nie raz etapow ciazy,nastrojow,cesarki,poczatkow z malenstwem,przerazenia,ze sobie nie poradze na zadne zloto swiata,bo to ONA jest najwiekszym skarbem wartym wszystkiego,najwiekszego poswiecenia:) Milej i pogodnej ciazy!!!!I zdrowego dzidziulka!!!
monia_ireland
2007-03-02
19:20:43
Email
Kasi to nawet Oscar to malo za ta wypowiedz!!!DZIEKI za wpis:) az lzy ze szczescia cisna sie do oczu i odwagi przybywa:)
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum