szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp)
temat - Klub trzylatków


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, następna
Napisano: Treść:
Kamila
2007-04-17
Email
Tak sobie pomyślałam, że warto już założyć nowy temat :) w końcu nasze najstarsze maluchy na tym forum mają już rocznikowo 3. latka :) Kubuśki (Agi, Sylwi i Katki), Sara, Misio, Kinia, Bożenka, Agatka, Bartuś, Ala, Łukasz, Gretka... jeśli zapomniałam o którymkolwiek przedszkolaczku - najmocniej przepraszam :) zachęcam do wpisów ;)
kyja
2007-05-03
19:00:48
Email
a ja z innej beczki: Agatko, niestety, nie miałyśmy okazji się spotkać w zoo-właśnie wróciliśmy znad jeziora Słwaskiego-byliśmy tam od nedzieli, ale mam nadzieję,że jeszcze nieraz odwiedzicie wcrocławskie zoo;-))a jak Sarunia reagowała na zwierzaki? które najbardziej się jej podobały?
Agata
2007-05-06
19:20:31
Email
Hej Kyja...nic się nie stało....pewnie wybierzemy się jeszcze za jakiś czas. Póki co wrócliśmy a Sarunią ze szpitala i wracamy do siłi.
Julia
2007-05-09
13:59:15
Email
My tez oczywiscie zapisujemy się do klubu, Bartek we wrześniu skonczy 3 lata.
Kamila
2007-05-13
21:50:01
Email
Kinia dostała się do przeszkola :) oficjalnie informuję, że od września będzie przedszkolakiem :-) myślę, że chyba jutro już ją puszczę do żłobka, ospa prawie minęła, w piątek minęły dwa tygodnie, strupki już prawie odpadły, więc... co myślicie??? Dziś w nocy Kinia bardzo mnie wystraszyła.. obudziła się ok. 3, przyszła do nas i chciała z nami spać.. więc mąż poszedł do jej pokoju z nią spać.. za parę chwil, słyszę jej przeraźliwy krzyk! Naprawdę dziewczyny, nie przesadzam, to było prawie jak pisk... poleciałam, bo myślałam, że może spadła z łóżka.. mąż się obudził, trzymał ją na rękach a Ona wciąż powtarzała, że boi się papug... wzięłam ją do naszego pokoju, mąż został u niej.. u nas pali się maleńka lampka, więc pomyślałam, że może raźniej będzie jej tam usnąć.. zasnęła, po paru minutach zerwała się z krzykiem, miała otwarte oczy, wskoczyła na poduszkę, patrzyła przerażona na prześcieradło (było jednolite zielone) i znów krzyk, że tutaj są papugi i że ona się boi.. jakoś ją uspokoiłam, usnęła mi na rękach.. i tak spałyśmy do 7. NIE WIEM CO TO BYŁO??? Nie ogląda żadnych strasznych bajek... praktycznie mało ogląda TV. Ale co jeszcze zauważyłam.. to to, że jak w dzień się zdrzemnie z godzinkę, to też wstaje z płaczem, a później co najmniej z 10. minut musi siedzieć na rękach.. przytula się, marudzi, stęka... nie wiem co się dzieje.. od 2. tygodni nie chodzi do żłobka, siedzimy razem w domku.. spacery, zabawy.. nie wiem co się stało, że jest tak wystraszona...
Kamila
2007-05-13
21:51:37
Email
Aż się boję dzisiejszej nocy...
kyja
2007-05-29
22:21:15
Email
dziewczyny, pizcie jak tam Wasze 3-latki?
Kamila
2007-05-30
12:51:18
Email
U nas w sumie dobrze. Tylko dziś w nocy, Kinia znów się zerwała z płaczem.. znów te papugi.. ogólnie rozrabia ile wlezie, wszystko powtarza, dobrze je, nie wymyśla - zaczął się sezon truskawkowy i wciąż by jadła truskawki z makaronem :-) Czasem jeszcze zdarza się, że jest zazdrosna o Kondiego, ale już rzadko. Pozdrawiamy!
Julia
2007-05-30
17:07:55
Email
Hej, kyja a Ty nam wypominasz, że nic nie piszemy, a sama ostatnio zniknęłaś z forum ;o) U nas z Bartkiem ok, jutro idzie ostatni raz do żłobka, kupiłam mu cukierki, żeby poczęstował dzieci na pożegnanie :o) Od września idzie do przedszkola, a teraz jeszcze sobie pobędziemy razem no i czekamy na braciszka :o) 25 bylismy z mężem na Dniu Mamy i Taty w żłobku, ale nasz synek miał w ten dzień wyjątkowo zły humor i całe występy przesiedział na krzesełku, oglądając inne dzieci :o( Tak więc musieliśmy się zadowolić wierszykami i piosenkami śpiewanymi przez inne dzieciaki :o)
Julia
2007-05-30
17:10:06
Email
Kamila a mój Bartek nawet na truskawki nie zerknie :o( Nie wie co traci, ostatnio też coś mu się apetyt pogorszył i w ogole mi nie chce jeść jarzyn, w żłobku panie mówiły że też kiepsko je :o( Owoce też nie za bardzo, pocieszam się, że chociaż jabłka i banany lubi no i kiwi uwielbia. Ale z sezonowych to nic nie ruszy :o( Mam nadzieję, że mu przejdzie, bo nie chcę go zmuszać do jedzenia.
anika
2007-05-30
18:29:13
Email
Moja Nadula za dwa miesiace tez bedzie juz w klubie trzylatków. Kiedy ten czas zleciał?? Niestety nie dostała sie do przedszkola, a poniewaz ja jestem znowu w ciazy to tym bardziej nie mielismy szans. Może uda sie ja zapisać na same podstawy programowe (przedszkole bez jedzenia i spania, kilka godzin dziennie). Strasznie bym chciała bo Nadula jest niesamowita jesli chodzi o kontakty z innymi dziecmi. W domu tak sie nudzi że nawet przestała sypiać w domu. Codziennie spi u jednej albo drugiej babci. Zeby spała w domu to musze ja prosić. Ciekawi mnie tylko jak sie bedzie zachowywac gdy urodzi sie druga dzidzia. Babcie ja bardzo rozpiesciły i czasem trudno mi ja postawic do pionu.
Kamila
2007-05-30
20:17:42
Email
Dziewczyny, ale fajnie! Będziemy miały dzieci w tym samym wieku :) Anika, a kiedy rodzisz? Wiesz, moja Kinia też miała taki okres, że wciąż spała u dziadków. Zmieniło się to po narodzinach Konrada. Tydzień temu byłam na szkoleniu, 3. dniowym, dzieci były u mojej mamy (wracałam na noc i raniutko wyjeżdżałam) i wiesz, że Kinia spała w domu! Byłam bardzo zdziwiona! Ale mąż mówił, że jak tylko zajechał do mojej mamy, to Kinia od razu na rączki i na uszko: jedziemy do domku :) a jak przyjechała do domu to powiedziała do mnie: wiesz, że Konradek został u babci??? I miała przy tym taką dziwną minkę jakby się cieszyła, że jest z nami sama w domu.. ojjj trzeba być dobrej myśli, że będzie dobrze! Trzymajcie się brzuchatki moje drogie!
anika
2007-05-30
22:31:31
Email
Kamila termin mam na jutro. Mam nadzieje że dzidzia zrobi mi wreszcie ta przyjemnośc i pojawi sie dzis w nocy. Łapia mnie coraz wieksze skurcze wiec może jest jakaś szansa. Podejrzewam moja córeczke że jak dzidzia sie pojawi to dopiero bedzie chciała spać poza domem żeby mieć swiety spokój. W domu bedzie sie musiała dzielić moja uwagą z rodzeństwem a u babć nadal bedzie tą jedyną. Jestem jednak dobrej myśli.
Kamila
2007-05-31
11:42:59
Email
Anika, a nie chcesz żeby mała była w domu? To Ona będzie u dziadków a Wy z maleństwem sami? Nie tęsknisz za nią? Myślę, ze powinna być z Wami w domu, przyzwyczajać się do nowej sytauacji.. im wcześniej tym lepiej.
anika
2007-05-31
22:03:57
Email
Kamila ja jej wcale nie wysyłam na siłe do dziadków. Ona sama sobie wybiera gdzie chce spac. Jedno jej słowo że chce do domu i wraca. Po porodzie mam zamiar zostawić ją z nami w domu żeby sie do dziecka przyzwyczaiła, ale jak długo bedzie chciała tu spać. Może jak sie dzidzia pojawi to jej sie odwróci i postanowi wreszcie wrócić do domu :-)
Kamila
2007-06-01
06:53:59
Email
Aniko, wiem, że pozbywasz się małej z czystej chęci :) choć przyznam Ci się, że ja czasem miałam takie wyrzuty sumienia.. Kinia jeszcze z pół roku temu bardzo często nocowała u mojej mamy.. nawet wtedy gdy urodził się Konrad, to spała tam chyba dzień w dzień przez ok 2 tyg. Aż w końcy moja mama zdecydowała, że Kinia powinna być w domu i właśnie przyzwyczajać się do nowej sytaucji.. Wiesz, niech może korzysta z uroków bycia jedynaczką ;-) to ostatnie jej chwile :) a jak tam u Ciebie, maluszek nie chce jeszcze powitać rodziców i siostry? To chłopczyk czy dziewczynka???
Kamila
2007-06-01
06:55:11
Email
Hahaha Aniko, wkradł się błąd w pierwszym zdaniu! Miało być: nie pozbywasz się małej z czystej chęci... ;-)
anika
2007-06-01
14:08:13
Email
Hihi jakas odrobina prawdy w tej Twojej pomyłce jest, bo jakbym teraz miala sama sie zajmowac nadula to chyba bym zeszła z tego swiata. Oczywiscie że tesknie za nia strasznie. Codziennie ja odwiedzam i telefonuje. Do babci mamy raptem 15 minut jazdy samochodem. Dzidzia jest juz przeterminowana ale wcale sie jej nie spieszy. Lekarz w szpitalu zbadal mi ostatnio wielkosc miednicy i powiedzial ze moge miec problem z urodzeniem naturalnie dziecka bo jest całkiem sporawe. Kazał mi poczekac 8 dni po terminie i jak nic sie nie wydarzy to przyjechac i zgłosic do niego. Cos czuje ze przez te osiem dni nic sie nie stanie, ale to dobrze przynajmniej bede mogla zabrac Nadunie do zoo z okazji dnia dziecka. Najgorsze jest to że moj mąż sie wygadał tesciowej o tej miednicy i ogolnym stanie mojej ciazy i teraz nawet nie moge sie wysikac spokojnie bez telefonu :-) Dzis nawet mnie objechała że poszłam do fryzjera wlosy pofarbowac, bo przeciez moglam zaczac rodzic na fotelu. To by bylo nawet ciekawe doswiadczenie ;-)
Kamila
2007-06-02
13:52:25
Email
Aniko, trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo!
Kamila
2007-07-02
10:29:42
Email
Hej dziewczyny! Czy któryś z Waszych maluchów jest skazany na przedszkole w wakacje? Moja Kinia w lipcu niestety tak.. dziś był ten dzień. Od wczoraj jej tłumaczyłam, że będzie nowe przedszkole, nowe panie, dzieci, zabawki.. dziś rano była tak podekscytowana, że nawet śniadania w domu nie zjadła.. pojechaliśmy do przedszkola.. a tam klops.. obejrzała sobie z dziwną miną salę, dzieci.. i na ręce.. mina smutna i tekst: chcę do domku... Kurcze, byłam w szoku! Od momentu kiedy poszła do żłobka ani razu nie płakała.. a tutaj.. rozumiem ją, bo wiadomo, nowe miejsce, dzieci, nie mam jej ukochanej pani Eli :-( stałam z nią w grupie chyba z 10. min, później jakoś się udało ją przekonać, żeby poszła zobaczyć łazienki... koleżanka prowadziła trochę później swoją córkę.. i mówiła, że Kinia podeszła do nich taka smutna.. na szczęście nie płakała.. kurcze, żebym miała możliwość zostawienia jej w domu... ale niestety, teściowa odpada - tętniakowi jej nie oddam.. ja na razie do końca tygodnia jestem na urlopie, ale pod telefonem, jutro już będzie ze mną w domu.. może jak pogoda dopisze, to pojedziemy na wieś na ten cały tydzień.. mam ochotę po nią pojechać i ją zabrać...
Kamila
2007-07-02
11:50:25
Email
Aniko, urodziłaś???
Kamila
2007-07-05
13:38:46
Email
Czy ktoś jest jeszcze w klubie. 3. latków?? Czy wszyscy na wakacjach ;-)
sylwia
2007-07-05
23:45:01
Email
Meldujemy, że jesteśmy :))))0
Ewka25
2007-07-06
17:06:42
Email
Ja jestem:)Ala na wakacjach z moją mamą, ale na szczęście za 3 dni wraca, bo tęsknię jak głupia. Wczoraj miała urodziny, mała śliczność:)
kyja
2007-07-09
21:30:52
Email
Ewa, dopiero teraz zobaczyłam Twój wpis:wszystkiego najlepszego dla Ali!!! jak ten czas szybko leci-nie chce mi sie wierzyć,ze nasze pociechy to już przedszkolaki:-))))Ewa, wklej fotke Jubilatki!!!Mo Misiek teraz w lipcu zasuwa do żłobka, w sierpniu jest przerwa( planujemy wyjazd nad morze), a we wrześniu przedszkole-koło domu, więc będziemy sie wysypiać;-)))Wiecie, nie mam czasu ostanio zaglądać na forum, niby nie mam dodatkowych zajęć czy obowiązków, ale jakoś na wszystko brakuje czasu, też tak macie?odzywajcie się mamy 3-latków!!
Ewka25
2007-07-10
19:19:54
Email
Kyja, dziękuję za pamięć:) Ja niestety mam sporo dodatkowych zajęć, staram się cały czas, który nie spędzam w pracy poświęcać Ali, często kosztem niedosypiania(bo kiedyś trzeba posprzątać, pouczyć się itp.).Ogólnie nie jest źle.
Kamila
2007-07-11
10:49:43
Email
Ewcia, ucałuj Alusie od nas! Kurcze, ja zawsze na końcu doczytam.. wszystkiego najlepszego dla małej królewny :-) a moja Kinia śmiga do przedszkola jak stara :) tylko dwa dni pod rząd siusia w majtki. Chyba przedszkolanki nie nadążają na zakrętach i może Kinia nie dolatuje na czas do łazienki.. wczoraj powiedziałam jej, że ma głośno krzyczeć do pań że chce do łazienki. A mój mąż dodał, że jak pani nie usłyszy to ma ją kopnąć w kolano.. ;-) mam nadzieję, że kinia nie wzięła sobie tego do serca ;-) aaa dziewczyny, polecam Wam fajniutką klawiaturkę dla naszych 3. latków. Myślę, że nie jest to typowy pustak. Uczy dzieci kolorów, figur liczb i innych ciekawych rzeczy :) http://www.allegro.pl/item209649257_klawiatura_comfy_z_programem_pierwsze_kroki_od_ss_.html
Agata
2007-07-11
17:29:53
Email
Kamila a Ty w pracy czy urlopujesz? Pozdrawiam wszystkich
Kamila
2007-07-12
10:02:56
Email
Agata, ale żeś się rozpisała! No nie mogę! CO u Ciebie?? Jak się czujesz? Mam nadzieję, że lepiej. Nie widać Cię na gadulcu.. a na smski ostatnio jakoś nie mam czasu.. pracuję, urlopuję i tak na zmianę ;-) akurat wczoraj i dziś siedzę w domu, korzystam, bo chyba od poniedziałku robota na full więc... już tutaj raczej nie zajrzę hahahaahah wczoraj wykorzystałam moment i wyskoczyłam na piwko z przyjaciółką, wygadałam się, wyluzowałam i nabrałam sił :-) a teraz szaleję w garach, praniu, z odkurzaczem i szmatą do podłogi... szara rzeczywistość.. ale JUTRO.. wybieram się na cały weekend na wieś. pozdrawiam!
Julia
2007-07-13
21:22:05
Email
Hej dziewczyny :o) Ewa, od nas też najlepsze życzenia dla Twojej pociechy, cho`c spóźnione :o( Sorry, że mało pisze ostatnio, ale jakoś tak mam, że raz mnie faza na forum nachodzi i mogłabym pisać co chwila a potem jakoś przechodzi i nie mam ochoty. Poza tym też nocki mam takie sobie z Jaśkiem, bo budzi się średnio co 2 godziny i w sumie nie za bardzo się wysypiam, mam nadz, że mu to minie niedługo. Poza tym ok, Jasiek dużo śpi, w ciągu doby to może ze 3 godziny jest aktywny, reszta oprócz jedzenia oczywiście, przespana. No i widać efekty tego obżarstwa i spania :o) Ostatnio w dwa tygodnie przybrał 750 g. Teraz myślę, że będzie już do 5 kg dobijał. Trochę go kolki męczą, ale Debridat pomaga. A Bartek nad podziw grzeczny, czasem mu się zdarza wybryk ,ale generalnie da sobie wytłumaczyć, czasem trzeba wrzasnąć, ale bardzo się słucha i żadnych objawów zazdrości. Oby tak dalej. Z wakacji u dziadków wrócił bardzo zadowolony i chce znowu jechać :o) No i straszny mądrala z niego, czasem taką ripostę zasunie, że człowiekowi szczęka opada ;o) Zresztą mamusie trzylatków doskonale to znacie pewnie :o) Acha, w tą niedz robimy chrzciny, potem wkleję parę fotek, a dzisiaj jeszcze też coś wrzucę, więc zapraszam do obejrzenia :o) Pozdrowionka, zwłaszcza dla starych wiedźm :o) No i dla reszty też ;o) Piszcie co tam u /was, postaram się po trochu nadrabiać zaległości :o)
Kamila
2007-10-03
14:59:43
Email
Hej dziewczyny! Co tam słychać u Waszych małych trzylatków? Jak tam sobie radzą w przedszkolu, bo tak patrzę, że chyba wszystkie chodzą do przedszkola.. Kyja, Ty to już wieki nie pisałaś na forum! O Sylwii i Ewie25 nie wspomnę... ja wiem, że jesteście zapracowane, no ale kochane... napiszcie choć jedno słowo ŻYJEMY hahaha Kinia choidz do przedszkola, czasem jak tak na nią z booku popatrzę, to się zastanawiam kiedy ona tak urosła??? Czy ten czas naprawdę tak szybko leci??? Wczoraj pobiła się z koleżanką z grupy. Okazało się, że Amelka pociągnęła ją za sukienkę, tak, że Kindzior upadł.. no to moje dziecię... podrapało ją po buzi... hmmmm skąd ona zna taką ripostę??? Strasznie było mi głupio, przeprosiłam przedszkolankę, ale ona powiedziała, że dzieci wszystkie się biją... a Kinia pierwsza jej nie zaczepiła.. i tak obie wylądowały w kącie. Co tam u Was, piszcie! Plisssssss
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum