szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Napięcie mięśniowe


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4,
Napisano: Treść:
małgorzata
2005-05-15
Email
Czy macie jakieś doswiadczenia w tym temacie. Byłam u pediatry i dostałam skierowanie do poradni rehabilitacyjnej - rozpoznanie " asymetria". Mała gdy leży na brzuszku to skręca się w prawą stronę. Wizyte mam na 25 maja i zastanawiam się czy sama mogę coś z tym robić.
aaga
2006-07-07
21:24:36
Email
czesc Jolka nie martw sie kiedys sie skonczy ja tez na poczatku bardzo sie martwilam bo nie widzialam postepow ja jestem z warszawy w przychodni do ktorej chodzilam powiedzieli ze synek nie wyjdzie stad zanim zacznie chodzic i rzeczywiscie tak bylo ale wyszlo mu to tylko na dobre przynajmniej prosto trzyma plecy i ladnie stawia stopy takze jeszcze raz nie martw sie pozdrawiam Ciebie i Maluszka
ania23
2007-05-09
22:59:14
Email
Witajcie! Mam pytanie w jaki sposób lekarz stwierdza że maluszek ma wzmożone napięcie mięśniowe (w jaki sposób to sprawdza?) Prosze o odpowiedz jeśli któraś z Was miała z tym doczynienia.Pozdrawiam!
Basia.26
2007-05-10
07:57:03
Email
bardzo łatwo zaobserwować napięcie miesniowe obręczy barkowej. dziecko trzyma dośc wysoko ramionka, przez co skraca szyje. nie da sobie rozluxnic ramionek. bardzo waznym tez do zaobserwowania jest to, czy dziecko cały czas trzyma raczki w piastki. jak śpi to zawsze rozluźniają się mięsnie i raczki sa otwarte, ale czy podczas aktywnego spędzania czasu na otwarte piąstki, czy kurczowo zacisniete. kolejna sprawa to to, czy chowa kciuk do środka zaciśnietej piąstki. nie pamietam ile dziecko powinno mieć miesięcy i tego nie robić. lekarz przez położenie dziecka na brzuszku widzi czy dziecko ma napięcie, jak się zachowuje, czy podpiera się rączkami, czy pozwala sobie raczki ułozyć we właściwej pozycji. najlepiej udac się z tym do ortopedy. ja oprócz wizyty u ortopedy dostałam skierowanie do Ośrodka Wczesnej Interwencji i tam Miłka badał mgr rechabilitacji, on chyba najlepiej się na tym znał i to wszystko wiem od tego goscia. tak szczerze to badanie trwało ok 40 minut, a czasami przybierało forme zabawy. w różnych sytuacjach obserwował zachowanie się dziecka. nosił go i obserowwał w lustrze reakcje Miłka. bylam na badaniu jak miał 2 i 3 miesiące.
agafa
2007-05-10
10:25:45
Email
hej! dodam od siebie: my mielismy skierowanie do neurologo w 3 tyg zycia Jagodki, wlasnie z powodu wzmozonego napiecia miesniowego. Sprawdza siE zachowanie maluszka rowniez kiedy sie denerwuje i placze, kiedy sie bawi i jest w stanie rozluznienia. Dziecko ze wzmozonym napieciem jest wyraznie"napiete"nie bede sie powtarzac za Basia:) jeszcze tylko jedna rzecz, Gusia ma teraz 8 m-cy, rehabilitacje przerwalismy jak skonczyla 5,5 m-ca, na kontrole do neurologa chodzimy co 6-8 tyg. ostatnio lekarka zauwazyla ze napiecie pojawilo sie w nozkach, czyli kiedy dziecko jest trzymane w powietrzu pod paszkami zbyt sztywno trzyma nozki i jaby zaciska stopki ( paluszki zwija do srodka).powinno raczej luzno machac nozkami.Ale to ponoc jest do wyprostowania szybko (tak powiedziala lekrka) trzeba tylko troszke podstymulowac dzidzie...a zauwazylyscie ze tera bardo duzo dzieci ma to napiecie, ale dobrze prowadzone i stymulowane i wszystko wraca do normy:) widze to po Gusi, pozdrawiam:)
ania23
2007-05-10
11:18:44
Email
no właśnie ja zauważyłam, że Amelka jest dość spięta często ale nie wiem czy to wina temperamentu czy faktycznie to może byc coś z tym napięciem. Ja sobie tłumacze ze to wina gazów i bólu brzuszka bo wtedy sie bardzo wygina i pręży ale podczas zabawy raczej jest spokojna chociaż nie zawsze. Juz sama nie wiem co o tym mysleć. W przyszłym tygodniu i idziemy na szczepienie to zapytam sie pediatry, mam nadzieje ze bedzie potrafiła mi rozwiac moje wątpliwości. Dzięki i pozdrawiam!
Agness
2007-05-10
11:42:27
Email
Heja - moja córcia ma 5,5 miesiąca i też ma asymetrię i z kolei słabe napięcie. Chodzimy od jakichś 2 miesięcy na rehabilitację. Trochę ćwiczymy w domu. Winę za asymetrię ponosi najprawdopodobniej pępowina okręcona dookoła szyjki, która spowodowała niedotlenienie. Mimo skręcania się małej na prawą stronę, zaciskania stópek (podwijania paluszków) rozwija się prawidłowo. W poradni rehabilitacyjnej dowiedziałam się, iż dzieci z takimi nieprawidłościami mogą mieć w przyszłości słabszą koordynację ruchową (gorzej jeździć na rowerze), mogą być nadpobudliwe, nazbyt ruchliwe bądź nadto rozkojarzone i mieć problem z utrzymaniem np. porządku w pokoju, na biurku. Ale przecież to na prawdę nic takiego. W poradni, do której chodzimy spotykam faktycznie ciężko chore dzieci. Nasze, czyli te z asymetrią mają zaledwie malutki defekt.
Goga66
2007-05-10
14:07:09
Email
Nie iwem, dziewczyny, czy to prawda - zastrzegam od razu! Ale kiedy spytałam lekarkę, dlaczego teraz tak dużo dzieci ma problem z napięciem mięśni (nie denerwujcie sięę bo ponad 90 proc. przypadków bez większego bólu można wyprowadzić na prostą!), to powiedziałą mi - kiedyś dzieci się kołysało w kołyskach!!!! I podobno to cała tajemnica. Inna sprawa przypadki silniejszych niedotlenień itp. Ale kiedyś przecież dzieci się też rodziły niedotlenione, porody czasem trwały 2-3 dni i nie mówiło się o napięciu. Więc może trzeba wrócić do kołysek a nie zaprzeczać wszystkim dawnym metodom uważając, że dziecko się rozpuści? Kiedyś jakoś dzieci były mniej rozpuszczone a noszono je na rękach i kołysano ciągle. Ale to nioe znaczy, że przy wykrytym napięciu należy zrezygnować z rehabilitacji!!!! I polecam basen z zajęciami dla niemowląt na te małe i duże napięcia - to wpsaniała rehabilitacja i masaż dla maluszka. Zuza chodziła cały rok, nie miała co prawda napięć chociaż skracała boczek ale przychodziły dzieci z napięciami i ładnie basen im to wyrównywał.
aneta76
2007-05-10
14:30:53
Email
Nam powiedziano, że dziecko powinno się dużo nosić w pozycji pionowej, wtedy są mniejsze problemy z napięciem. Moja Bożenka była rehabilitowana, jak miała ok 6 miesięcy, nie przewracała się z brzucha na plecy i odwrotnie, pręzyła się tzn. często wyginała głowę do tyłu, jakby chciała coś za sobą zobaczyć, miała często zaciśnięte piąstki, i słaby podpór przy leżeniu na brzuszku. Po miesiącu rehabilitacji widać było juz efekty, jak miała 9 miesięcy zaczęła robić wszystko naraz, pełzać, raczkować,obracać się, siadać, stawać przy meblach... Także jeżeli macie podejrzenia dziewczyny, że coś może być nie tak pędem do neurologa, bardzo szybko dziecko reaguje, jeżeli w porę się weżmie za rehabilitację. U nas były to masaże w domu i w osrodku metodą Shantalla bodajże, nie wiem czy dobrze napisałam, z tego co wiem na gorsze przypadki jest metoda Voity, która chyba jest mniej przyjemna , zarówno dla dziecka jak i dla rodziców.
ANDZIA76
2007-05-10
20:30:44
Email
Ja też byłam z małym u neurologa bo zaciskał piąstki. Pani doktor dokładnie go zabadała, zrobiła usg główki i powiedziała że wszystko ok, że niektóre dzieci tak mają, taki wrażliwy układ nerwowy. Pokazała nam jak masować dłonie żeby nie zaciskał piąstek i też kazała dużo bujać. Właśnie radziła kupić kołyskę albo bujaczek a później huśtawkę. No i masowałam mu raczki i bujałam i kołysałam i teraz ma 10 i pół miesiąca i jest super rozwinięty, od miesiąca już chodzi sam. A dodam jeszcze że mały urodził się w 36 tyg.
agafa
2007-05-15
17:11:50
Email
W tym KOLYSANIU to rzeczywiscie cos musi byc:) wprawdzie mi radzila nie doktorka ale moja mama, ale rzeczywiscie Gusia, jest spokojniejsza od kiedy nie bronie sie juz tak przed kolysaniem jej, nie robie tego czesto, teraz raczej w ramach zabawy.A Gusia zamiast przyzwyczajac sie i oczekiwac kolysania przy zasypianiu (czego sie obawialam) coraz ladniej SAMA zasypia:) pewnie czuje sie dopieszczna wystarczajaco podczas zabaw:)tak wiec mamuski tulimy, przytulamy, glaszczemy, kolyszemy, a co tam...ten czas tak szybko ucieka, hlip.pozdr.
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum