szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - "Łatwy Plan"


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna
Napisano: Treść:
Beth
2006-01-19
Email
Dziewczyny , wprowadzałyście to w życie? Jestem ciekawa z jakim efektem? Ja się męczę od ponad tygodnia, jest dużo lepiej, ale synek jeszcze nie przesypia nocy. Napiszcie, proszę, jak to u Was było.
bradek241
2006-02-16
22:35:25
Email
jeśli to możliwe to też poprosze o obie e-książeczki: brandt@autograf.pl
MAGDA77
2006-02-17
08:54:52
Email
wiecie co? moja zuzia tez sie chyba nie nadaje do latwego planu :-( probowalam przez tydzien jakos szlo, potem tatus uspil ja w wozku i koniec ...a teraz juz nie mam nerwow zeby zaczynac od poczatku:-( przynajmniej odzwyczaila sie od jedzenia w nocy co 2 godz. ale z zasypianiem to mamy problemy ...po prostu zasypia jedzac i koniec!!!! a jka stosowalam zasypianie samodzielne to moje dziecko ochryplo po 2 dniach, zasypialo zmeczone placzem (na rekach byl jeszcze wiekszy krzyk!wiec podnoszenie z lozeczka nic nie dawalo- ona na rekach nie usnie i nie uspokoi sie)a ja bylam klebkiem nerwow.... chyba nie o to chodzi!! a teraz ida zeby i jest koszmar , mysle ze to minie (za jakis czas) staram sie byc wyrozumiala hehe mam nadz ze mi na dlugo starczy cierpliwosci:-) ostatnio obudzila sie o 1:00 i zaczela zabawe ...oj nameczylam sie godzine zeby ja uspokoic ...a o 3 od nowa ...jedzenie nie pomaga, picie z butelki tez. Jak sie obudzi w nocy to kweka , nie podchodze w nadziei ze sie sama uspokoi ale za chwilke jest placz coraz glosniejszy , no to wstaje zeby dac smoczka- jak podejde i mnie zobaczy to sie usmiecha, jak odejde to wypluwa smoczek i placz, podam smoczek to mnie zauwazy i juz po spaniu. Macha rekami,lapie mnie za dlonie. Branie do lozka tez nie pomaga - raz sprobowalam, bo juz nie mialam sily stac przy lozeczku- to bylo jeszcze gorzej. Dodam ze zuzia ma 6,5 mies. i wieczorem wcina butle 210 - 240 ml- przy ktorej usypia. jak ja nakarmie z piersi w nocy to jest przesikana :-(. Mam ksiazke jezyk niemowlat ale chyba moje dziecko sie nie nadaje do tych zalecen .....

beti31
2006-02-22
16:47:29
Email
proszę o przesłanie mi tych dwóch książeczek mg666@wp.pl z góry dziękuję
Goga66
2006-02-22
16:58:58
Email
Moja Zuzka też nie uspokaja się kiedy biorę ją na ręce i jest zaparta i uparta w płaczu. Na razie dałam sobie spokój :( Zasypia przy piersi i w nocy się wciąż budzi. Poczekam jeszcze i spróbuję za jakiś czas Lilypie Baby Ticker
beti31
2006-02-22
17:58:15
Email
moja Dominika ma juz 18 miesiecy i jeszcze nie przespala nocy!!! prosze przyslijcie mi te książki.
Goga66
2006-02-22
18:17:11
Email
już Ci przesłałam :)
Hanula
2006-02-23
19:33:59
Email
Bardzo proszę o przesłanie mi tych dwóch książeczek, moja Wiki się budzi co dwie godzinki :(( Z góry dziękuję :) hania@p-net.pl
Gabi m
2006-03-16
15:00:25
Email
No i jeszcze ja poproszę o te dwie książeczki gabriela_mlynska@op.pl
an12etka
2006-06-22
13:18:26
Email
Witajcie ja również bym bardzo prosiła o przesłanieśpij wreszcie, bo jakoś ta moja mała z łatwego Planu nie chce skożystac
an12etka
2006-06-22
18:27:51
Email
witajcie prosze również o przesłanie uśnij wreście oraz łatwy paln z góry dziękuje pozdrawiam
Jahozna
2006-07-01
21:56:32
Email
Czesc czy moglabym rowniez prosic o przeslasnie ksiazki Usnij wreszcie? pozdrawiam serdecznie
lidiamital
2006-07-01
22:00:26
Email
Dziewczyny mnie też proszę! lidiamital@onet.eu z góry dzięki pa!
lidiamital
2006-07-01
22:02:38
Email
Dziewczyny mnie też proszę! lidiamital@onet.eu
Asia27
2006-07-11
20:25:53
Email
Cześć! Mam prośbę czy któras z Was mogłaby mi przesłac te dwie książki. Podaje maila jwinia@wp.pl z góry serdecznie dziekuje. Z chęcią poczytam, moze cos mi sie przyda :)))
eryka.i.emma
2006-07-18
15:32:54
Email
ja rowniez przeczytalam te ksiazke. w pierwszej chwili zachwycilam sie nia ale po jakims czasie doszlam do wniosku ze to lipa. baba uwaza, ze jej metoda sprawdza sie w przypadku kazdego dziecka, ale czy to waszym zdaniem mozliwe? ja schowalam ksiazke gleboko. nie mamy wiekszych problemow. uwielbiam jak emmusia zasypia na mnie (najprzyjemniejszy relaks po calym dniu) i szczerze mowiac nic nie mam zamiau zmieniac. faktcznie dobre w tej ksiazce jest zwrocenie uwagi na rozpoznawanie placzu i potrzeb dziecka. moja coreczka (5 tyg) jest glodna co 2 h i zasypia pod koniec jedzenia i nic nie jest w stanie tego zmienic, wiec olewamy latwy plan :)
pinkie
2006-07-18
21:47:24
Email
Tak, jedyne co mi się przydało z tej ksiażki to rozpoznawanie odruchów dziecka. I to, ze trzeba je traktować z największym szacunkiem (mówić, komentować wszystko, co mamy zamiar z nim robić). Synek zasypia przy cycu, czasami już go nie podnoszę do odbicia, bo jak się rozbudzi to trzeba go znowu przystawić i robi się błędne koło. Szkoda, ze Tracy nie ma na naszym forum...
Eryka
2006-07-18
22:15:53
Email
Dziewczyny! Kacper ma 9,5 miesiąca. Do tej pory usypiał przy piersi w naszym łóżku, a potem go przenosiłam. Bywało już tak, że przesypiał całą noc, ale zazwyczaj raz się budził na papu. Nie umie ssać butelki i je w nocy tylko pierś. Ostatnio wzystko się pozmieniało. (Odkąd pewnie zaczął się przemieszczać i podnosić). Wieczorem possie pierś i o spaniu ani mowy. Zaczyna raczkować, wspina się , wstaje. Zaczęłam stosować metodę Tracy Hogg. Nakarmię go (dam łyżeczka kaszę i podam jeszcze pierś, żeby się poprzytulał), pobawi się trochę, a potem kładę go do łóżeczka. Oczywiście zaczyna sie wstawanie. On się podnosi, a ja go kładę i tak w kółko wiele razy. Po ok. 20 razach mały zaczyna być coraz bardziej zmęczony, wstawanie sprawia mu trudność, przewraca sie, stęka, zaczyna marudzić i popłakiwać, ale za każdym razem jak wstanie to go kładę. W końcu zaczyna się płacz i krzyk. Mały juz nie wstaje tylko sie drze w niebogłosy jak leży.Podnoszę go i przytulam. Odrazu sie uspokaja i pochlipuje, więc znów go do łóżeczka. On jak tylko czuje, że go opuszczam to zaczyna krzyczeć i łape mnie rączkami:( To najtrudniejsze, bo człowiek nie może znieść tego płaczu. Głaszczę go po policzku, włoskach. I znów podnoszę. Acha i ja jeszcze cały czas mu śpiewam jakieś melodie, kołysanki (również wtedy, gdy jest jeszcze spokojny; jak wrzeszczy to śpiewam głosniej). Kacperek w końcu usypia. Nie wiem jak ta metoda ma się do wszystkich dzieciaczków, ale mam wrażenie, że u nas skutkuje. Wczoraj uśpienie małego zajęło mi wiecej czasu niż dzisiaj. Zobaczymy jak będzie jutro. Wiem, że muszę go nauczyć usypiać bez piersi. Nie zamierzam jeszcze kończyć karmienia, ale lepiej mieć świadomość, że dzidzia nie potrzebuje bezwzglednie mnie do zaśnięcia. Noszenie na rękach i usypianie w ten sposób też odpada, bo synek już sporo waży i na dłuższą metę byłoby to niezbyt dobre. Pozdrawiam Was serdecznie. Życzę maluszkom dobrych snów:)
eryka.i.emma
2006-07-18
22:52:22
Email
no pinkie w 100% zgadzam sie. po jaka cholere mam ja budzic jak sie naje? a tak powinno byc wg tej baby :] jak zaczynam miec watpliwosci czy moze powinnam zmienic nasze zycie i dopasowac do latwego planu, wyobrazam sobie jak ta cala hogg wyglad: no i wyobrazam ja sobie jaka taka angielska paniusie co bez zegarka wie o ktorej wypada 5 o'clock :]
sylwia
2006-07-18
22:59:42
Email
Nie wiem jak zatytułowany jest ten program, ale Tracy Hogg możecie oglądac co sobotę na dwójce tak między 10.30 a 13, nie pamietam teraz dokładnie, ale jak sprawdzę to wam podam.
pinkie
2006-07-18
23:43:11
Email
"Zaklinaczka dzieci" - Tracy wygląda całkiem nieźle. Lubię oglądać ten program. Jej metody działają (a może to tylko dla tv). Bardzo chciałabym, zeby powiedziała mi,co robię źle
basienka25
2006-07-19
07:54:45
Email
Eryko, ja tez nauczylam zasypiac moja Ole metoda Tracy.U nas nauka trwala ok tygodnia.Teraz klade ja do lozeczka w odpowiedniej porze, ona pogada cos tam do siebie, pare minut i spi.Ale poczatki tez byly trudne:)
Eryka
2006-07-19
15:42:14
Email
Basieńko! Cieszę sie, że Twoja Oleńka zasypia już spokojnie. Jest z lutowych dzieciaczków (o ile dobrze pamiętam). My jeszcze do tego nie doszliśmy, bo nie zawsze byłam konsekwentna:( Czasem podawałam pierś i synek usypiał w ciagu paru minut. Żałuję, że dopiero teraz próbuję przyzwyczaić synka do samodzielnego zasypiania (ma 9,5 mies.). Ze starszym dzieckiem trudniej:( Fajnie, że Tobie się udało. Myślę, że u nas też będzie dobrze. Pozdrowienia dla wszyskich mamusiek i dzieciaczków:)
basienka25
2006-07-19
18:39:09
Email
Eryko, napewno sie uda.To prawda ,ze starsze dziecko trudniej do tego zasypiania przyzwyczaic.Ja postanowilam byc konsekwentna jak juz podjelam ta decyzje.I postanowilam, ze nie dam jej juz spac przy cyccusiu.I wiesz co?? Teraz to mi jakos dziwnie:)Jakby czegos mi brakowalo.Tak lubilam te chwile, patrzec na jej buziulke jak spi wtulona w piers:)Ale wiem, ze to dla jej dobra.Przeciez ona inaczej nie chciala spac.Postanowilam nauczyc ja zasypiac w lozeczku, bo niedlugo wracam do pracy i wiem ze bylby problem ze spaniem.No ale teraz mam nadzieje, ze nie bedzie.Zycze powodzenia w nauce:))
basienka25
2006-07-19
18:39:57
Email
Ale karmienia piersia nie zamierzam jeszcze konczyc:)))
Eryka
2006-07-20
21:18:13
Email
Dziękuję Basieńko! Dziś było już o wiele lepiej. Mały wstał sam tylko 7 razy zanim zaczął plakać, a z moim podnoszeniem było tego gdzieś 12 razy. CZyli nie przekroczyliśmy nawet dwudziestki:) Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. Basiu! Powiedz mi jeszcze czy Ola Cię widzi podczas usypiania. Chodzi mi o to czy stoisz przy łóżeczku, czy coś nucisz, głaszczesz ją? Czy raczej wychodzisz z pokoju? Co do karmienia piersią to aż się dziwię, bo nigdy nie mialam na tyle pokarmu, żeby odciągać, piersi nie są przepełnione, ale dalej mleko jest. Wczoraj nawet przy karmieniu jedną piersią z drugiej samo leciało. Wiesz ja też lubie patrzeć jak synek ssie. Karmię ok. 4 razy. Mam wrażenie, że Kacperek traktuje teraz moje mleko bardziej jako picie niż jako jedzenie (je już dużo różnych rzeczy). Pozdrawiamy serdecznie - Eryka i Kacperek:)
basienka25
2006-07-21
10:30:38
Email
Eryko, jak Ola zasypia mnie nie ma w pokoju.Czasem podgladuje z progu co ona w tym lozeczku wyprawia( przewraca sie na boki, tacza sie po calym lozeczku:)), ale ona mnie nie widzi.Chociaz dzis:)rano polozylam ja na drzemke do lozeczka, a sama polozylam sie na lozku rozwiazywac krzyzowki, no i musze powiedziec, ze nie zrobilo to na niej duzego wrazenia, popiszczala chwilke, przewrocila na brzuch i usnela:))Ale w nocy jaki numer! Obudzila sie na karmienie ok 2, nakarmilam ja, w tym czasie kopala mnie noga w brzuch, chyba zebym nie usnela:))I po jedzeniu piekny umiech pojawil sie na jej buzce i gugu, ga,gugi.Zadnego sladu snu.Pomyslalam, no fajnie, koniec spania.Ale odlozylam ja do lozeczka, poszlam do lazienki, wracam a tu Ola juz ma zamkniete oczka, haha.
Eryka
2006-07-22
23:21:38
Email
To fajnie, że Ola usnęła w nocy bez problemu. My też musimy się pochwalić. Kacper zasnął dziś bez płaczu. Pokręcił się po łóżeczku, z 5 razy wstał, chyba ze dwadzieścia podniósł się tylko do siadu, w końcu już się nie podnosił tylko przytulił do podusi, pogaworzył i zasnął:) Super!!! Mam nadzieję, że będzie już coraz lepiej. W nocy budzi się jeszcze raz na karmienie. Gdy nauczy się samodzielnie zasypieć popróbuję metod Tracy Hogg w nauce przesypiania całej nocy (Kacper jest już duży i mam wrażenie, że budzi się nie z głodu tylko po to żeby się poprzytulać). Ale nie wszystko naraz. Pytałam o to czy zostajesz z Olą w pokoju, bo raczej nie chcę zostawiać synka. On wstaje w łóżeczku i boję sie, żeby się nie przewrócił i nie potłukł o dranki. Pozdrawiam serdecznie:)
Eryka
2006-07-24
14:18:01
Email
A u nas kolejny krok do przodu. Wczoraj Kacper usnął bez płaczu. Podniósł się do siedzenia tylko 5 razy. Nie wstawał. Przytulił się do podusi, troche pokręcił i usnął. Wszystko to moze trwalo 15 minut albo jeszcze mniej(choc Tracy pisze o 20 min.). Super. Bardzo sie ciesze i pozdrawiam wszystkie mamusie
basienka25
2006-07-24
15:03:37
Email
Wiesz, Eryko ,u nas wczoraj był jakiś bunt.Jak kładłam Olę czy to na drzemkę czy na wieczór już spać, zanosiła się dzikim płaczem.Nie wiem co sie stało.Dzis znów normalnie, troszkę pogada do siebie i zasypia.Co to było wczoraj, to nie mam pojęcia:)
pinkie
2006-07-24
17:09:58
Email
Dziewczyny, a rozszyfrowałyście typ swoich dzieciaczków wg ksiażki? Mój to pewnie wrażliwiec: budzi sie z płaczem, boi się hałasów, drażni go światło, denerwuje sie jak rozmawiam podczas karmienia, w ogóle nie lubi jak go karmię gdzieś indziej niż w jego pokoju, nie znosi mokrej pieluchy, nie cierpi spacerów. Dopiero przyzwyczaił sie do kąpieli i mycia pupy pod kranem. Mam jeszcze pytanko. Tomuś budzi się w nocy równo co 3 godz na jedzenie: 21.00, 00.00, 3.00, 6.00. Z którego karmienia go najpierw odzwyczajać?
liess
2006-07-25
12:24:00
Email
Witam dziewczęta, czy ja mogłabym poprosić o "Usnij wreszcie". Bede dozgonnie wdzięczna.
kabria
2006-07-26
14:46:30
Email
Witam, jestem nowa własnie sie zarejestrowałam:) Też mam problem z usypianiem małej(ma 8 miesięcy)....a teraz w te upały to po prostu wychodze z siebie... Jak skończyła 3 miesiące dałam ją do łóżeczka i spała po 12 godzin ...to były czasy..od czasu gdy zaczła ząbkowac(6miesiecy) potrafi sie budzic w nocy co pół godzinki,,,no i jeszcze przyzwyczaiłam ja przy tym do spania ze mną....WŁASNIE WSTAŁA :( jeśli to możliwe to też poprosze obie książeczki mój e-mail kabria@poczta.fm
shera
2006-08-09
16:27:50
Email
Glupia i bardzo ogólna książka.. tzn głupia w połowie, bo zbyt ogólnie traktuje o typach i rodzajach dziecięcych charakterów. Przez tydzień próbowałam wprowadzić te "Zalecenia" w życie i z aniołka moja córcia zamieniła się w potworka... nie chciała spać, nie chciała jeść, płakała jakby ją ze skóry obdzierali a ma dopiero 7 tygodni.. Lekarz mówił mi że to normalne że dzieci zasypiają czasem po jedzonku a czasem chcą się bawić albo być aktywne i nie ma tu co narzucać, przecież nawet dorosły człowiek po obiadku najchętniej by się chwilkę zdrzemnął ale nie zawsze może.. Niby co od razu po jedzeniu każdy z nas robi? Tańczy? Jezdzi na rowerze? Nie!! Odpoczywa... Co do usypiania itp nie wiem bo nie mialam z tym jak na razie problemów jak córcia nie chce spać to nie śpi a jak chce to zaśnie byle gdzie nawet na moich rękach podczas odbicia i wcale nie histeryzuje jak obudzi się odłożona do łóżeczka a w łóżeczku też sobie sama zasypia.. pogadam, pogłaszczę, pouśmiecha się do mnie i zasypia bez większych problemów. Ziewanie to nie tylko objaw senności ale np duchoty w mieszkaniu, albo ogólnej nudy bo dzieci też się nudzą nawet takie malutkie.. Moja rada to olać książki i zaufać swojej intuicji, to moje pierwsze dziecko i też świrowałam na początku a teraz po prostu wrzuciłam na luz bo nie będę się dołować że moje dziecko nie pasuje do planu Pani Tracy Hogg... POZDRAWIAM
kabria
2006-08-09
21:01:53
Email
Zgadzm sie z Tobą Shera...własnie przeczytałam książke i od niedzieli wprowadzam samodzielne usypianie. Zrobiłam to jednak po swojemu kierując sie intuicją(pierwszy raz zrobiłam jak w ksiazce) Prawda, ogólnie traktuje typy dziecka. Ziewanie wg. mnie tez nie oznacza tylko spania(ninke musiałabym czesto kłaść spać:))I też uwazam , że nie nalezy narzucać dziecku czy po jedzonku ma isc spac czy sie bawic(trzeba zaobserwować i znowi kierowac sie intuicją). Ja po kąpieli a nie przed kąpielą karmie nadal ninke , tego nie zmienie, ale zmieniałm to, że nie zasypia przy cycu. No i czytam jej bajeczke na dobranoc. Potem kłade ją spac, czasem sie bawi , a czasem od razu zasypia, a czasem,tak jak dzisiaj chciała sie do mnie przytulić:) POZDRAWIAM. Kasia
shera
2006-08-10
16:06:39
Email
Ja też karmię moją Li po kąpieli i już przy 3/4 butelki odpada (karmię sztucznie) a czasem nie ale jest już wyczerpana kąpielą i jedzonkiem i jak ją kładę to rzadko kiedy robi sprzeciwy, jednak każdy ma na to swoje sposoby. Dziecko to nie robot-nie da się zaprogramować na 24 godziny i nie ma książek które dyktują "złote środki". Miliony matek wychowało swoje dzieci bez pomocy dydaktycznych i jakoś świat się nadal kręci. Poza tym ludzie miejcie swoje życie, jeśli pryzwyczaicie spać dziecko tylko i wyłącznie w swoim łóżeczku to jak sobie wyobrażacie wyjazd do teściów, albo na jakąś wycieczkę??? Dziecko to nie kula u nogi tylko radość naszego życia i ma poznawać świat, a nie tylko spać w swoim łóżeczku, jeść w tym samym miejscu, widzieć wciąż te same ściany i spacerować codziennie w te same miejsce... sama bym ziewała i to nie 3 razy ale z 10 razy :)))
kabria
2006-08-10
16:12:10
Email
ZGADZAM SIĘ CAŁKOWIECIE:):)POZDROWIENIA
agniesa
2006-12-01
16:07:59
Email
Witajcie!Jestem mamą 5-miesięcznej Antosi.Jak często wasze maleństwa w podobnym wieku śpią w dzień?Antosia zasypia ok 3-4 razy na 30 minut,czasmi uda się godzina.Jakie maci doświadczenia?Może powinnam coś bardziej usystematyzować?W nocy śpi spokojnie,kładę ją ok.19 i budzi się o 8 rano z karmieniami w okolicach 24,2,6.Jednym slowem w nocy śpiąca królewna a w dzień kapryśna królewna.Pozdrawiam.
aneta76
2006-12-01
22:53:11
Email
Moje dziecko ma juz wprawdzie 2 lata, ale kiedy miało ok 5 miesięcy spało ok.13 godz.w nocy i 2, 3 godz. w dzień.Tylko pierway sen w dzień byl krótki ok.pół godz. do godz. a drugi dłuższy nieraz do 3 godz. W nocy też ok.3 razy pobudka na karmienie. Nie ma co przestawiać jakoś specjalnie dziecka jeśli takie krótkie drzemki mu wystarczają.Sądzę ,że dziecko samo sobie to reguluje. Poza tym co jakiś czas wszystko ze spaniem się zmienia i godz i czas.
pinkie
2006-12-02
18:21:14
Email
agniesa, ciesz sie, masz aniołka. Mój Tomuś (5mies) śpi trzy razy w ciągu dnia - 2 razy po dwie godziny i ok 17tej jedną. Ale za to w nocy budzi się bardzo często i ja jestem wiecznie niewyspana. Od 19tej śpi 3-4 godz, potem 2 , potem 1,5 i tak sobie skraca sen do rana. Od 4-5 rano to już tak się kręci, ze co 20 min daję mu cycusia. Weźmie parę łyków i zasypia dalej. Oddałabym te jego dzienne drzemki za całą noc przespaną. Ale co zrobić - on bardzo lubi spać w dzień
Atka
2006-12-03
14:26:38
Email
PINKIE to samo robi mikolaj. W dzien 3 razy drzemka po 1h lub nawet 2,5 a w nocy cyrk. Kolo 5 rano kryzys. Probowalam nie klasc go tyle razy w dzien albo skracac czas tych drzemek ale nie wytrzymuje - jest taki padniety i nieznosny ze na stojaco zamyka oczy. Wiec w dzien czesto spiaca krolewna w nocy ...brak slow. A ja niewyspana bo nie zawsze polozyc idzie sie w dzien razem znim. Poza tym noc to noc.Czlowiek lepiej spi i wypoczywa.
agniesa
2006-12-06
21:14:15
Email
No to troszkę się uspokoiłam,dzięki za notki,po prostu poprzednie dzieciątka mnie rozpieściły,były spokojniejsze.A i Tosia coraz lepiej sobie radzi w dzień(dłużej wytrzymują jej akumulatorki ;),może będzie lepiej,właśnie wczoraj skończyła 5 miesięcy,życzę i Wam wszystkim radości i duużo cierpliwości.
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum