szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Załamka...Na pomoc!!!


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4,
Napisano: Treść:
NATUSIK
2005-06-05
Email
LUDZIE,nie wiem co robić!Czuję się strasznie samotna i nieszczęśliwa!Nie możemy się dogadać z mężem: prawie całą ciążę przesiedziałam w domu, a teraz już 3 miesiące po porodzie, oczywiście, też siedzę. Nie mam gdzie wyjść, bo rok temu przeprowadziliśmy się 30km od Wrocławia do małej miejscowości, a ja się wychowałam w 3-milionowym mieście!Więc dla mnie jest to duża różnica.Nie mogę sobie z tym poradzić.Miałam studia, przyjaciół, imprezy, pracę z ludźmi, a teraz... nic...Mąż pracuje,studiuje wieczorowo i na podyplomowych,prowadzi działalność,a ja już po studiach i po podyplomowych,na dodatek nie mam pracy...Mąż nie może mnie zrozumieć,nie wie jak mi pomóc,jemu brakuje na mnie czasu,a i specjalnie starać mu się nie chce.Prosi mnie o seks, a ja bym chciała, tylko nie czuję tego ognia, który powinien temu towarzyszyć.Bo uważam,że FACET, ABY BYĆ SZCZĘŚLIWYM,UPRAWIA SEKS,A KOBIETA, ABY UPRAWIAĆ SEKS POWINNA BYĆ SZCZĘŚLIWA!!!Powiedziałam mu to,i co?odpowiedział,że już nigdy mnie o to(seks) nie poprosi,bo nie chce mnie zmuszać...Chyba nie chciałybyście być na moim miejscu.Bardzo chcę,żeby nasze dziecko dorastało w kochającej się rodzinie,w takiej ja się wychowałam,mąż też tego pragnie,ale, niestety,niewiele robi, aby tak było.Co mam robić,jakie znaki mu dawać,bo przecież zawsze myślałam,że mówiąc wprost,najłatwiej dojść do porozumienia,ale już tak nie uważam.Może jakiś Pan się odezwie i wyrazi męski punkt widzenia,co robię nie tak,co powinnam robić,żeby nie zwariować w 4 ścianach i jak mogę pomóc naszemu małżeństwu.Mam nadzieję,że żadna z was nie przeżywa czegoś podobnego,a jeśli jest taka nieszczęśliwa,to napisz-będzie mi raźniej!Mam nadzieję,że ktoś się odezwie,bo chcę usłyszeć jakąś radę!Myślałam nawet o założeniu bloga.Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe i nie bardzo mamuśki i żonki.
Basia.26
2006-11-18
15:18:50
Email
Aga masz racje!!!! takiego to trzeba szybko na ziemię sprowadzic!! chyba taka lekcja by mu sie przydała: w domu nieposprzatane, niewyprane, nieugotowane i odpowiedz: wypiorę, jak nie będe ci musiała dac... albo wypiorę jak mi dasz na(...) bo służacą nie jestem, ja mam cie prosic o pieniążki, a ty niby nie masz obowiązku mnie poprosic o posprzątanie czy ugotowanie!! i może warto zaznaczyc, ze czasem przydałoby się słowo DZIEKUJę za to dbanie o dom!! nie wiem, może taka terapia wstrząsowa by się przydala. może ma wszystko pod nos podstawione i nie czuje obowiązku żadnego. to taki typ chłopca, który uwaza, że to, co zarobił to jego kieszonkowe, że ogólnie łaske robi, ze do pracy poszedł. oj, na razie nic więcej nie napisze, bo nieźle się nakręcilam, takiemu to bym szkołę dała. ale pewnie latwiej oceniac i mówic z dystansu, a jak się siedzi w takim związku to trudniej wcielic to wszystko w czyny. ale tak nie może byc, trzeba mu lekcje dac i to szybko!!
Basia.26
2006-11-18
15:28:31
Email
wiecie co, wpadlam na taki pomysł. nie jest łatwa taka dyskusja z mezem, w nerwach wypowiedziane słowa moga źle zabrzmiec, powie się za dużo, zamias dyskusji wyjdzie potworna kłótnia, awantura. może postąpic tak: w domu rozgardiasz, pranie niezrobione itd, ty na cały dzien jedziesz do np mamy, a mężowi zostawiasz list. napisz go spokojnie, nie daj się zbytnio emocjom ponieśc, opisz swoje przygnebienie, to, jak źle się w związku czujesz, ze jesteś niedoceniona, ze też cięzko pracujesz. przez to wszystko wcale nie jest dziwne, ze nie masz już ochoty na bliskośc z mężem, skoro jesteś na niego wkurzona, skoro cie niedocenia i uwaza, że powinnas go po nogach całowac, że z toba jest. a może to on ma szczescie, że ma ciebie... czy on o tym pomyslał?? daj sobie kilka dni na napisanie tego listu. potem może zostaw dzieci u mamy i wróc rozmówic się z mężem. napisz ten list z pretensją ale tez z uczuciem. żeby dał mu do myślenia, a nie tylko go wkurzył.
Basia.26
2006-11-18
15:28:54
Email
co o tym myślicie??
ewelas23
2006-11-18
16:52:32
Email
no dziewczyny zaniwrzam wcielić w życie to co napisałyście , będe informować na bierząco
agnieszka74
2006-11-18
20:07:37
Email
ewelas ale rób to z opanowaniem i konsekfencją.. Zobaczy ze sie nie denerwujesz to go to ruszy. Trzymam kciuki !!!! Jak chcesz pogadac, moje gg : 4080900
Pozdrófka :)
Basia.26
2006-11-19
08:44:26
Email
trzymam kciuki. tak jak pisze aga, na to potrzeba trochę czasu, konsekwencja i opanowanie w działaniu to podstawa:) czekamy na lepsze nowiny:)
Atka
2006-11-21
15:46:49
Email
I jak? jest jakas poprawa? jakies efekty? Ewelus???
maxim
2006-11-22
15:27:48
Email
Może to i doskonały pomysł z tym listem Basiu...ale w miom przypadku..po tym jak mąż mnie wkurzył i doskonale o tym wiedział wręczyłam mu dłuugi list i on go po prostu odłozył i stwierdził, że nie będzie czytał opierniczu a tam wcale nie był tylko opiernicz było wiele ważnych słów. także miłych...i czuję się z tym jeszcze gorzej, taka zlekceważona i smieszna się wydaję:((( a on taki sprytny a słowa przepraszam nie powiedział...
ewelas23
2006-11-24
10:54:58
Email
U mnie narazie cisza przed burzą chyba.. ..Narazie sie podlizuje czekoladki mi kupił nawet , żebym nie dziamała jak to on mówi. Zgroziłam rozwodem , a co niech sie boji
ewelas23
2006-11-24
11:00:38
Email
Stosuje sie do rad oczywiscie , ale listu nie napisałam , wygarnełam wszystko, w szoku lekko był bo mówiłam wszystko tak spokojnie , łagodnie jak do dziecka
Atka
2006-11-24
17:44:42
Email
Jaki efekt tej rozmowy ewelus ? jest poprawa? jesli moge zapytac co odpowiedzial ci maz?
ewelas23
2006-11-24
21:49:25
Email
No jesli chodzi o poprawe to trudno cos powiedzieć. Co do rozmowy , to powiedział że mam cos z głową.Ale tak zawsze mowi jak już nie ma argumentów, poprostu zatkało go.(zdziwienie totalne z jego strony)Pewnie nie myślał że kiedyś bede zdolna na cos takiego.
Atka
2006-11-26
14:31:24
Email
Olivcia pierwszy krok za toba. Masz - jesli chodzi o typ osobowosci meza - trudny "orzech do zgryzienia." To duzo znaczy ze wlasnie w spokojny sposob a nie pod wplywem emocji powiedzialas mu to wszystko. Wbrew temu co ci odpowiedzial tak jak mowisz byl zaskoczony, nie mial argumentow.Tak wiec teraz zwyczajnie badz konsekwentna. I powtarzaj caly czas to co raz mu juz powiedzialas. W koncu chcesz naprawic wasz zwiazek jesli on chce tego samego w koncu musi pojsc z toba na kompromis, bo watpie czy odpowiada mu obecna sytuacja. Jest w koncu dorosly pora zaczac egzekwowac z jego strony jakies dojrzale posatawy wobec ciebie i notabene waszych dzieci.
Basia.26
2006-11-27
07:46:53
Email
gratuluje konkretnej rozmowy, mam nadzije, że cos do niego dotarło. terazbądz konsekwentna w egzekfowaniu tego wszystkiego, czego w jego zachowaniu ci brakuje:)
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum