wybrano: dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp) temat - Długi weekend Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, 5, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
sylwia 2005-04-28 |
Hej dziewczynki, czy macie jakies plany na zblizajacy sie długi weekend? Ja grzęzne na budowie swojego wymarzonego domku, ale chetnie poczytałabym sobie o Waszych wyjazdowych (i nie tylko) planach. Pozdrawiam |
Agata 2005-04-28 22:55:40 |
No więc my ......nigdzie nie wyjeżdżamy. Za to do nas przjeżdza przyjaciel męża ze studiów wraz z rodzinką...więc będzie wesoło. Poza tym, u nas co rok 3 maja jest organizowany wielki festyn rodzinny na lotnisku i pewnie jak będzie ładna pogoda to wybierzemy się tam z małą. P.S. Tak mi się przypomniało, że rok temu podczas tego weekendu oczekiwałam na pojawienie się " comiesięcznych ciężkich dni"....a one nie przyszły .....i na świecie pojawiła się Sarunia. |
Mała 2005-04-29 07:54:20 |
Sylwia, widze ze i Ty budujesz domek:).Ja także:).My planujemy parę jednodniowych wyjazdów.Odwiedziny u znajomych, rodzinki.Oczywiście z Natalką:) |
sylwetka 2005-04-29 08:56:09 |
My też siedzimy w domku na pupach. Mamy jednak nadzieję na ładną pogodę i pierwszy spacer z Agattunią po parku. Liczymy też na odwiedziny koleżanek, ale...coś czuję,że się przeliczymy. Wkońcu każdy chce gdzieś na dłużej wyjechać. Co do budowy domków, to u nas sytuacja odwrotna, chcemy przenieść się do bloku, ale to na razie kwestia marzeń. |
Julia 2005-04-29 09:13:13 |
My jedziemy w niedzielę do rodziców męża, to jest 300 km od nas. Potem mąż wraca do domu, bo niestety nie dostał tak długiego urlopu, a ja z Bartkiem tam zostanę na dwa tygodnie. Będę więc miała baaaaardzo długi weekend :o) Na szczęście mają tam internet, więc będę mogła do Was zaglądać. Bo inaczej to bym nie pojechała ;o) A propos tego, co było w zeszłym roku, to ja już czułam kopniaki Bartusia, takie leciutkie, a 1 maja mąż pierwszy raz oberwał ;o) |
mati81 2005-04-29 11:13:26 |
My też siedzimy w domku, nie czuję się zbyt pewnie na wypady, ale na całe szczęście mamy swój domek z pięknym sadem i właśnie kwitną wszystkie drzewa:) jest pięknie więc zrobimy sobie grila i poleże sobie na huśtawce :-) mam nadzieje że pogoda dopisze. No i odwiedzą nas znajomi:) pozdrowionka i przyjemności dla wszystkich mam i brzuchatek :)))) |
Aśka 2005-04-29 14:14:44 |
My wybieramy się wraz z 4osobową rodzinką mojej siostry "gdzieś". A gdzie jeszcze nie zapadła decyzja: Zakopane, Żywiec, Wisła..... zobaczymy. |
Julia 2005-04-29 16:03:36 |
Aśka skąd jesteś? Bo ja mieszkam 20 km od Wisły :o) |
Mała 2005-04-30 15:11:33 |
Taaak...teraz to już na pewno siedzimy w domu przez długi weekend...Natalka jest chora.Lekarz zalecił powstrzymywanie się od spacerów przez pare dobrych dni.Czy to nie pech?Akurat na długi weekend... |
kyja 2005-04-30 21:47:40 |
my spędzamy ten weekend w domu-w poniedziałek idę do pracy.Zamierzamy wyjechać w góry z Misiem w Boże Ciało:-)Nie mogę się doczekać;-))) |
Aśka 2005-05-01 19:30:11 |
Julia ja jestem z Jaworzna. |
sylwia 2005-05-23 20:37:36 |
Kolejny długi weekend przed nami. Jakie macie plany? Wyjeżdzacie gdzieś, czy moze raczej romantyczne spacerki z mężami i dzieciaczkami? My niestety teraz każdą wolną chwilę poświęcamy domkowi, który się buduje, ale i to jest fajne. już się nie moge doczekać... Na wieś, na wieś.... |
sylwia 2005-05-29 21:43:06 |
Naprawdę? nic ciekawego nie robiłyscie w ten weekend, czym mogłybyście sie pochwalić? |
mati81 2005-05-30 05:53:42 |
Niestety nic ciekawego:( jestem już po terminie i do tego te upały ech... ciężko. Nie mogłam nawet pojechać do mamci z żczeniami, a było całe moje rodzeństwo. Było troche za daleko i chociaż moim rodzinnym mieście jest szpital to nawet za pieniądze nie chciałabym tam rodzić! Byliśmy tylko z męże na spacerku nad jeziorem- myśleliśmy że przyśpieszy to troche przyjście na świat naszej córci, ale cóż spuchły mi tylko nóżki:( pozdrawiam wszystkie mamusie i brzuchatki te po terminie i te przed:) |
Katecat 2005-05-30 10:30:32 |
A my byliśmy nad morzem - pod Lęborkiem. Pierwsza taka długa (trochę ponad 200km) podróż Miłosia (6 miesięcy), mojego męza jako kierowcy i naszego 11 letniego autka - cała trójka spisała się znakomicie. Tylko ja pierwszy raz w życiu (a mam prawie 28lat) miałam ostre zapalenie pęcherza -koszmar! Ale i tak było super, aczkolwiek morze się syniowi nie spodobało, bardziej Słupsk, Lębork, Łeba i nowa ciocia (moja przyjaciółka u której mieszkaliśmy). |
sylwia 2006-03-14 13:34:02 |
Jeszcze duzo czasu, ale może coś planujecie na dłuuugi majowy weekend! Pochwalcie się!!! |
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, 5, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |