szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - studencka sprawa


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, następna
Napisano: Treść:
dorotka
2006-06-16
Email
Mam przeogromny problem.Już ok 2 lata minęły od czasu,gdy zdecydowałam się rozpocząć DRUGI kierunek studiów,na innej uczelni.Ale tak się złożyło, że pod koniec I sem.zaszłam w ciążę i nie ukończyłam nawet 1 sesji,zwyczajnie sobie odpuściłam i nigdy więcej w tej szkole się nie pojawiłam.I sem miałam opłacony,a dziś,po 1,5 roku przyszło pisomo,że muszę w ciągu 7 dni zapłacić 2,5 tyś.jak nie to sprawa trafi do sądu!Co ja mam teraz z robić?Poradzcie jak wyjśc z tej sytułacji.Nie mam takiej kasy!!!
pinkie
2006-06-16
23:27:38
Email
Goga, to niesamowite, jak Ty na nią działasz... Nie mogę się nadziwić ;)
Goga66
2006-06-16
23:46:16
Email
Oj działam, ale ona mnie już nudzi. G... Dorotko oznacza dokładnie to ,co myślisz. Po prostu już nie ma znaczenia, co piszesz i kim jesteś bo nie jesteś warta, żeby nad Tobą zatrzymywać się chociaż na 5 sekund. Moja wypowiedź była nieco nieskończona, bo chciałam prosić dziewczyny, żeby nie używały twoich nickow, niech wymyślą jakiś inny do poruszania swoich intymnych czy wstydliwych spraw, którymi chcą sie podzielić. Mapet czy dorotka już tak źle się kojarzy, że może powodować ataki na niewinną zupełnie osobę i potrzebującą jakiegoś wsparcia
dorotka
2006-06-16
23:52:03
Email
Gogga66 równiez źle się kojarzy i aż się na wymioty zbiera, jak ty radzisz, a tam gdzie nie masz nic do napisania, to "skonsultuj to z pediatrą" jest poprostu żałosne!
pinkie
2006-06-17
00:03:30
Email
Albo obrzucasz kogoś błotem, albo rozpaczliwie poszukujesz wśród nas pomocy (chyba ze faktycznie ta, która potrzebuje pomocy zawsze się pod ciebie podszywa). Jesteś jakąś socjopatką. Dorotko, twoje opinie może zainteresowałyby psychologów, psychiatrów, ale nas nie obchodzi twoje zdanie.
dorotka
2006-06-17
00:13:15
Email
Różowiutka, nie wciskaj nosa, bo ci przytrzasną, ok?
agnieszka74
2006-06-17
08:05:51
Email
Goga nie sądzę zeby dorotka sie domyslała co to znaczy g....
Przeciez inteligencją nie grzeszy...
Ale szok !! zaskoczyła mnie !!! wie co to znaczy pink...buuhahhahaha
pinkie
2006-06-17
09:19:01
Email
Ojej,dorotko żałosna jesteś. Myślisz, ze mnie przestraszysz. Rozejrzyj się, jesteś tu osamotniona w swoich poglądach. Nic ci to nie mówi? Znajoma psycholog przeczytała twoje posty i powiedziała, ze to posty socjopaty i psychopaty. Na prawdę mi ciebie żal.
dorotka
2006-06-17
10:14:33
Email
Różowiutka! Naprawdę piszemy łącznie!
dorotka
2006-06-17
16:20:39
Email
Witam dzieczyny!Te złośliwe wpisy tych innych dorotek to nie ja!Wrócę do swojej sprawy.Złożyłam dziś podanie na uczelni o umozenie mi tej opłaty za II sem.Ale jakoś w drodze do domu uzmysłowiłams sobie,że przecież oni nie mieli prawa przerzucić mnie na II sem.skoro nie zdałam sesji I i nie pisałam o repetę lub,awans.Czy oni nie powinni byli mnie od razu skreślić z listy??
ciekawa
2006-06-17
18:46:40
Email
Nie wiem komu odpowidam ale moze kogoś to jeszcze cos takiego spotka to odpowidam: Maja prawo zadac opłty skoro sie nie wypisano ze studiów! O lie na 2 rok to logiczne ze nie miała by taka osoba szans sie dostac-to za II semestr i owszem. Mozna sie odwoływać-opisujac sytuacje i powołujac na to ze nie uzystkało się zaliczeń ani nie uczestniczyło się w zajęciach. Czyli uczelnia zadnych kosztów związanych z osobą nie poniosła. Ale to od ich dobrej woli teraz wszystko zalezy. Gdyby dziekan sie nie zgodził o anulowanie długu-mozna sie odwołąć do rektora-ale od jego decyzji to juz do sądu administarcyjnego. I jeszcze jedno jak dziekan by się nie zgodził a nie podał uzasadnienia decyzji(jest to nagminne) to prosze sie o nia upomnieć. posiadanie przepisów na jakich opierane są decyzje to podtawa.
bela
2006-06-17
20:21:28
Email
moj brat po niezaliczeniu jednego egzaminu z pierwszego semestru (studia zaoczne)i nie zgloszeniu sie na poprawke w niedlugim czasie dostal pismo w ktorym byla informacja ze zostal wypisany z listy studentow.Powodem bylo niezaliczenie sesji i brak wniesionej oplaty na kolejny semestr.Mysle ze nie powinnas placic.Napisz badz porozmawiaj nz rektorem
Basia.26
2006-06-18
21:20:51
Email
a ja myślę, że ten topik napisała jakaś forumowiczka, która tylko skorzystała z nicka dorotki. czy nie zauważyłyście, ze jak pojawia się prawdziwy kłopot, jakas "głupia" wpadka, to stałe forumki kryją się pod tym nickiem, żeby nie robić wokół siebie szumu?? a ja było z tym kolorem na włosach itd?? a z tym, że "brzydzę się sama sobą"... co prawda to mapet, ale dorotka i mapet są używane zamiennie w wypadkach, które opisałam. Monisiu, myślę, iż dopiekłas nie tej "dorotce"...
Basia.26
2006-06-18
21:28:27
Email
a co do tematu przewodniego. nie wiem czy to uczelnia prywatna, czy państwowa. ja miałam złożone na prywatną i państwową. dostałam się na politechnikę, więc z prywatnej zrezygnowałam. po dwóch latach przyszło mi pismo, ze mam uregulować finanse. z tym, że ja wystosowałam pismo z informacją o mojej rezygnacji, ponadto prosilam o zwrot czesnego za pierwszy miesiąc, które trzeba było zapłacić z góry przy składaniu dokumentów rekrytacyjnych. na wezwaniu do zapłaty było tez i o sadzie i o komorniku... z tym, że to ja tam zadzwoniłam i sądem postraszyłam za chęć wyłudzenia pieniędzy, poinformowałam, iż mają bajzel w papierach i żdałam natychmiastowego wyjasnienia sprawy. okazuje się, ze w uczelniach prywatnych nie interesuje ich to, ze nie masz sesji zaliczonej, że ani razu nie byłas na zajęciach, ba... ja nawet legitymacji stud ani indeksu nie odebrałam, a oni chcieli pieniedzy. no ale ja złożyłam rezygnację, miałam to na piśmie... ty jesteś w gorszej sytuacji. takich spraw nie nalezy pozostawiać własnemu biegowi. ja dostałam oficjalne przeprosiny od dziekana i reszty "bandy". lepiej zadzwon do dziekanatu, wyłuszcz całą sytuację i dowiedz, co z tą sprawą zrobią dalej.
Basia.26
2006-06-18
21:34:05
Email
dodam, iż rezygnację złożyłam we wrześniu, przed rozpoczęciem pierwszego semestru, więc miałam papiery w porządku.
bela
2006-06-18
22:15:51
Email
kazda uczelnia ma swoje prawa.Moj brat robil zaocznie na prywatnej uczelni i jak juz pisalam sami go skreslili i nie dopominali sie jakis pieniedzy
Kamila
2006-06-18
22:40:05
Email
Mam pytanko do Basi: powiedz mi proszę, kogo podejrzewasz o podszywanie się pod Dorotkę... i inne "panie", które mieszają na forum.. ??? Mam wrażenie, że chodzi Ci o stare dziewczyny, które bywały tu wcześniej częściej a teraz są tu tylko "na chwilkę".. obserwuję te Wasze walki.. przeczytajcie swoje odpowiedzi na ataki Dorotki.. ona akurat w tym topiku nie jest aż tak wulgarna jak Wy, to Wy ją wciąż obrzucacie błotem.. a podobno można tutaj wyraziać swoje zdanie.. no pewnie teraz ja będę najgorsza.. zaraz dostanę w palnik lub takie podobne.. nie chcę nikogo skłócać.. ale dziewczyny przyznajcie, że macie już swoje lata a zachowujecie się jak małolaty.. popatrzcie na Migotkę, to kobieta z klasą.. dostała tyle razy po głowie a nigdy (chyba, że nie doczytałam) nie zbluzgała Dorotki, Jowity czy jak jej tam... nie wiem co się stało, że wciąż są tu jakieś kłótnie.. a powiem Wam jeszcze, że Admince jest bardzo przykro jak czyta Wasze posty...
andzia
2006-06-18
22:44:28
Email
Zgadzam sie w 100proc z Kamilą.Ten temat juz byl poruszany nie raz, obrazliwe posty Dorotki Jowity itp mialy byc ignorowane a tuu Dorotka spokojnie zaczyna a wyy hop na nia...Co to jest??Dajcie spokoj, tyle razy "nawolywalam"o ignorowanie "tych " postow a tu prosze......
Kamila
2006-06-18
22:49:52
Email
Dziewczyny zauważcie jeszcze jedno.. prawie żadne ze starych forumowiczek nie wtrąca się w Wasze kłótnie.. ani ja, ani Sylwia, Agata, Renya, Sylwetka, Isia, Salamandra... długo by wymieniać.. chyba o czymś to świadczy... nie ale w końcu to my i tak dostajemy po głowie.. ehhh czuję, że źle zrobiłam wpisując się tutaj.. bo wiem, że ktoś zaatakuje.. ciekawe kto..
andzia
2006-06-18
22:58:44
Email
Kamila zrobiłas dobrze!Chce dodac tylko ze malo ktora ze "starych" forumowiczek wypowiada sie ostatnio na forum a to wielka szkoda :(.Napewno jest to brak czasu ale jest sa to tez klotnie i klimat ktory panuje na forum.GDZIE JEST NASZE ARCHIWUMMM :(TAM NIGDY NIE BYLO TAKICH "SCEN"!
sylwetka
2006-06-18
23:06:30
Email
Yhmm Kamila trafiłaś w sedno Pozdrówki
MoNiSiA
2006-06-18
23:08:49
Email
Dziewczyny, ale wiadomo jak działają na nas nicki : mapet, czy dorotka. Jeśli wie to również osoba, która podszywa się pod nią, to po co to robi? To bez sensu. Goga ma rację, że jeśli któraś się wstydzi o czymś powiedzieć powinna poprostu wziąć jakikolwiek inny nick. A tak na marginesie; jak się czyta obelgi na swój temat i siedzi cicho, to naprawdę wielki podziw i uznanie dla takiej osoby. Mnie w pewnych momentach, aż trzęsło. Poza tym jak nigdy nie słyszało się takich głupot na swój temat, to chyba nie należy kogoś oceniać...
Goga66
2006-06-18
23:10:31
Email
Dziewczyny, Basi nie chodzi o to, kto się podszywa, tylko o to, że od czasu, kiedy znane są hasła do tych nicków dziewczyny wykorzystują je , żeby prosić o rady w sprawach, kiedy się czegoś wstydzą. Myślę, że nikt nikogo konkretnego nie podejrzewa. Natomiast proszenie o radę pod czyimś nickiem nie jest dobre gdyż potem naprawdę nie wiadomo komu się odpowiada (niby i tak się nie wie a jednak jakoś sie poznajemy i chcąc nie chcąc przypisujemy pewne cechy tym osobom) Więc tak jak tu już się odezwałam - lepiej wymyśleć do tego nowy nick niż korzystać z czyjegoś, bo robi się mnóstwo zbędnych nieporozumień. Poza tym bez względu na wszystko nieładnie jest wykorzystywać czyjeś pseudo... Tyle gwoli tłumaczenia a może robienia za adwokata diabła i więcej nie będę tego tematu podejmować. Pozdrawiam tak "stare" jak i najnowsze forumowiczki.
MoNiSiA
2006-06-18
23:12:25
Email
Gosiu o to właśnie chodziło :-)))
Goga66
2006-06-18
23:15:48
Email
A do Andzi - proszę też - nie powołujcie się na stare archiwum, bo to była inna sytuacja, małe grono ludzi i nie było takiego kogoś - ostatnio też mam o tym kimś ochotę tylko brzydko mówić więc sobie daruję.
A Migotka także odpowiada, tyle, że w łagodny sposób ale taką już ma miłą osobowość. Nie każdy ma jednak charakter Świętego Franciszka z Asyżu.
andzia
2006-06-18
23:18:26
Email
Goga to nie bylo małe grono ludzi!Tych ludzi było tk samo duzo jak tu tylko na "tamtym forum" nie bylo takich sytuacji i przedluzania ich w nieskonczonosc..Pozdrawiam
Goga66
2006-06-18
23:21:58
Email
I jeszcze jedno - same dziewczyny dzielicie forum na my "stare" co co chwilę podkreślacie i wy nowe .My i wy. Stworzyłyście w ten sposób sztuczny podział, podejrzewacie potem nas te "nowe", że oskarżamy o coś "Was" Czasem ma się wrażenie, że mamy dwa fora -tych nowych i tych starych, tych lepszych i tych gorszych. To nie zarzut, tylko luźna uwaga, bo mi to w sumie nie przeszkadza ale czasem robi się zwyczajnie przykro, jakbyście się jakimś murem odgrodziły od reszty jako lepsze od tych gorszych te z klasą od tych zadymiaczek. I to nie jest początek sporu - jeżeli tak wygląda - to przepraszam - to zwyczajna luźna dygresja
MoNiSiA
2006-06-18
23:45:59
Email
No to ja też coś jeszcze dodam. Większość z was nigdy nie była atakowana przez naszą "znajomą". Większość z Was dlatego się nie udziela żeby nie rozpętać czegoś w rodzaju kłótni. Ale jestem ciekawa, czy gdyby np. Kamila ciebie nazwano puszczalską i rzucano podobnymi epitetami, siedziałabyś równie spokojnie. Ciekawe też, czy gdyby ktoś obrażał Wasze dzieci siedziałybyście cicho. To jest cios poniżej pasa! Najłatwiej mówić o spokoju i zachowaniu zdrowego rozsądku, gdy siedzi się z boku. Dlatego nie oceniajcie jak nie byłyście w takiej sytuacji. I dziwnym sposobem dłużej siedzące forumowiczki nie są atakowane, choć okazji było nie mało. A co do tego podziału, to ja również go odczułam.
Basia.26
2006-06-19
06:43:54
Email
Kamila, no chyba nie sadzisz, że ja "podejrzewam" którąś z "WAS" o "podszywanie" się pod dorotkę. Goga już wytłumaczyła moją wypowiedz. tu nie chodzi o podszywanie, ale o skorzystanie z nicka dorotki aby anonimowo o coś się spytać. mam lepsze rzeczy do roboty niż demaskowanie domniemanej dorotki. i mogłaś sobie darować już ten palnik, bo sama starasz się tym zaognić sytuację.
Basia.26
2006-06-19
06:53:56
Email
dodam, że ja napisałam o "stałej" forumowiczce, a nie "starej" wiEc nie wiem czemu to tak wzięłaś do siebie.
sylwia
2006-06-19
10:15:32
Email
Witam was kochane bardzo serdecznie! Mam nadzieję, ze nikogo nie zanudzę, ale zamierzam dużo napisac. Jak zauwazyłyscie lub nie nie pojawiam się na forum juz od ponad miesiąca. Nie pojawiam to znaczy nie wpisuję, ale sentyment do forum mam taki, ze zaglądam co kilka dni (bo jak odzwyczaić się w miesiąc, gdy zna się forum od prawie 3lat?) Miałam się nie odzywac, ale nie wytrzymałam. Co raz wiecej jest intryg, złośliwosci i podłości. To co robi Jowita, Mapet, Dorotka jest obrzydliwe, ale Wy same tego chcecie, czasem nawet sie dopominacie, bo robicie aluzje do tej osoby, a tego nie powinno byc na forum, ponieważ to wywołuje wilka z lasu. Wiem, że uwagi pod waszym adresem są okropne, niezasłuzone i przykre, sama tez kilka razy doświadczyłam na sobie, ale to jest forum ikażdy moze pisać, nawet jak nam sie nie podoba. Omijajcie wpisy intrygantki i piszcie, czytajcie dalej. Zgadzam sie z Kamilą, ze Migotka jest wielka, poniewaz po niej 'jeździła" dana osoba bardzo (i chociaz Migotce musiało byc szalenie przykro) zachowała twarz, a u niektórych forumek (na pozór bardzo miłych i sympatycznych) wychodzi szydło z worka i wypływaja takie słowa, które nie powinny mieć miejsca u kobiety i matki. Gogga66 myślę, że stąd wynika to , że wracamy wspomnieniami do czasów zamierzchłych, ponieważ tego nigdy nie było i forum nie było małe(tak jak ci sie wydaje), tylko bywały oksesy, że jedne mamcie pojawiały się, a inne odchodziły i może trafiłaś na chwilowy "dołek" i stąd twoje zdanie. Wracamy pamięcia równiez z tego powodu, że bedąc ze sobą tak długo zdążyłysmy bardzo się zaprzyjaźnić i nie możecie mieć żalu, wsród nowych forumek tez zawiązały sie przyjaźnie( czytając niektóre wypowiedzi mam takie wrażenie). Mam jeszcze jedno spostrzeżenie, które mnie martwi, a mianowicie, ze niektóre forumowiczki lubia takie intrygi!!! Zauwazyłam, ze są dni kiedy nic sie nie dzieje na forum, ale jak tylko Mapet, Dorotka, Jowita (i teraz ja:))) cos namieszają, to wipowiedzi nowych forumowiczek pojawiają się jak grzyby po deszczu i to lawinowo. Mylę się? Pozdrawiam was wszystkie i czekam na ataki :))), bo odważyłam się mieć inne zdanie niż wiekszość.
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum