szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Chcę urodzić bez nacięcia i pęknięcia


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, następna
Napisano: Treść:
Basjaa
2007-07-24
Email
Czy macie na to jakis złoty środek aby miec choć cień szansy by urodzić bez nacinania i pęknięcia?? Teorie znam - mięśnie Kegla i masaż podczas porodu, ale czy znacie jakies dobre rady z praktyki /od kogoś oczywiscie/ co pomaga??
bea1978
2007-07-26
20:57:38
Email
Venuss skoro tampon nasiąka wodą to ona jakoś się tam dostaje prawda?Ja osobiście jak pływam odczuwam czasami że woda mi tam wlatuje i wiem że nie jestem jedyna u której tak się dzieje wiec jesteś w błędzie mówiąc że"na pewno nie". Dlatego równie dobrze i ja mogę powiedziec jak nie wiesz to nie pisz :) Nie zebym się czepiała ale chciałam ci zwrócic na to uwagę. A piszemy to co usłyszałyśmy a jeśli ktoś będzie zainteresowany szczegułów dowie się u lekarza, wydaje mi sie że nie popełniamy tu żadnych gaf mówiąc "chyba"...Pozdrawiam
venuss
2007-07-26
21:47:40
Email
tampon nasiąka przez wystający sznureczek,ale kobiety w ciązy zawsze wiedzą lepiej (wiem bo sama też niedawno byłam) ale ok:) nic juz nie mówię:) wracam do swojego działu
bea1978
2007-07-26
22:07:24
Email
Venuss nie zrozumiałaś mnie, piszac o dostawaniu sie wody do pochwy nie mialam na myśli pływania z tamponem. Pływam regularnie na basenie (w ciąży już nie jestem)i nie jestem jedyna której woda dostaje sie do pochwy podczas kąpieli.No chyba że ktoś pływa na bacznośc to pewnie się tego ustrzeże :)). Dlatego o infekcję bardzo łatwo.
katarzyna_j
2007-07-27
06:57:37
Email
Moja gin polecała mi swego czasu chodzenie na basen i mówiła wtedy, że są specjalne specyfiki zapobiegające infekcjom, które się na czas pływania, wkłada do pochwy. Nie pytałam o szczegóły, bo nie mam skłonności do infekcji i nie byłam zainteresowana w ogóle chodzeniem na basen. A o metodzie z tamponem mówiła fizjoterapeutka na szkole rodzenia. Sama bym tego, jako osoba raczej niepływająca, nie wymyśliła. :)
Magdalenka
2007-07-27
13:52:14
Email
dajcie spokoj, dziewczyny. nie przesadzajmy z zabezpieczeniami, nie ustrzezemy sie przed wszystkimi bakteriami. zdrowy rozsadek, nikt w ciazy sie przeciez nie kapie w brudnej sadzawce, ale nie dajmy sie zwariowac, basen to nie to samo przeciez. jak tak dalej pojdzie to bedziemy chodzic w maseczkach na twarzy i siedziec cala ciaze w domu bo a nuz cos nas zlapie. jezeli basen jest czysty, sprzatany to ja bym chodzila bez zastanowienia. tylko, ze mam daleko... ale sie ostatnio kapalam w oceanie i bylo ok. zyje.
bea1978
2007-07-27
15:22:22
Email
Magdalenko pozazdrościc kąpieli w oceanie:)) Oczywiscie masz rację ze nie ma sie co dac zwariowac, jednak wrażliwsza kobieta powinna na to zwrócic uwagę zanim wskoczy do wody :))Ja łapałam w ciaży infekcje co chwilę i stąd moja przezornosc.:)
Magdalenka
2007-07-27
18:16:41
Email
eee tam... duzo bym dala za jezioro. oceanu nie lubie, slono, fale. jestem zdecydowanie z ludzi slodkowodnych ;-) ale jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma.
Kamila
2007-07-27
22:06:20
Email
Urodziłam Konrada bez nacięcia i pęknięcia krocza :) mały ważył 4830g i miał 63cm. Rady? Dobra położna i duuuuużoooo sił :-) Ale tak poważnie, urodziłam dwoje dzieci z tą samą położną (wynajęłam) i nie wyobrażam sobie porodu bez niej. Myślę, że to 99,9% sukcesu :)
monia_ireland
2007-07-27
22:30:29
Email
no niezle:) zazdroszcze:) ale polozna i sily to nie wszystko-warunki fizyczne przedewszystkim i wiotke miesnie krocza. Ja mialam ciocie polozna bez ktorej ten nie wyobrazam sobie porodu i nie chciala mnie ciacale jusiala bo miesnie mam ze stali:) Ale naprawde az trudno uwierzyc ze taki duzy bobas:):) takpieknie wyskoczyl:)
bea1978
2007-07-27
22:31:22
Email
Urodzic takiego klopsika naturalnie to juz wielki sukces, a jeszcze bez cięcia i pękania...:).Tylko gratulowac:))
katarzyna_j
2007-07-28
10:37:19
Email
Dziwne, że się w ogóle lekarze podjęli poprowadzenia porodu naturalnego przy takich gabarytach. Gratuluję!! Kamila, powiedz, że jesteś z Warszawy i masz namiary na tę położną. :))))
Kamila
2007-07-28
10:43:44
Email
Jestem z Mazur :) Powiem szczerze, że gdybym jeszcze raz miała rodzić takiego dużego bobasa, nie chciałabym cesarki. Jestem zwolenniczką naturalnego porodu. Trzeba się dobrze przygotować do rozwiązania. Ćwiczyć, pić pod koniec ciąży napary z liści malin, mieć dobrą położna i być dobrej myśli :-) życzę powodzenia dziewczyny!
Basjaa
2007-07-28
12:10:37
Email
jeszcze raz dzięki za rady - podsumowując, ćwiczenia /gdy można/ bycie aktywnym - pływanie w basenie, pić napary z liści malin i seksik /dla tych co mogą/, i chyba dobrze zeby poród nie byl zbyt szybko wywoływany, aby wszystko sie naturalnie otwieralo...
donka
2007-07-28
14:33:58
Email
jejku,takie duze dzieciatko urodzone naturalnie i bez naciecia/pekniecia???????niesamowite!!!Kamila,widocznie jestes stworzona do rodzenia!!
Basjaa
2007-07-28
15:00:26
Email
Dla mnie to juz 3700 jagaan bylo cudem o Kamili nie wspomne :) ale tak wlasciwie to na co dzialają te liscie malin??
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum