szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Termin na luty


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna
Napisano: Treść:
Kornelia20
2006-06-21
Email
Czy znajda się jakieś lutoweczki bo jak na razie wygląda na to ze sama jestem , styczniówki tez mogą być . Fajnie było by się zjednoczyć


ania23
2007-01-13
18:09:22
Email
A tak wogóle to mała tak sie wierci ostatnio, że mam wrażenie ze zaraz mi wyjdzie przez brzuch, tak strasznie sie wypina. to pewnie skutek tego ze ma już coraz mniej miejsca. Wy też tak macie? Pozdr
melisa
2007-01-14
08:53:08
Email
coz..ja juz po porodzie z malenstwem swoim w domu..termin na 5 luty byl pzrewidziany..z malymi komplkacjami..ale zdrowi w domu..yeraz za was trzymam kciuki dziewczyny^^i nie dajcie sie lekarzom..pytajcie sie o najmniejszy szczegól^^
jula2
2007-01-14
10:13:33
Email
Moja mała to też straszny wiercipięta.W ciągu dnia nie nie jest tak źle,ale wieczorem mam wrażenie,że mi zaraz rozniesie brzuch.Teraz kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami(28.02)boję się coraz bardziej i zaczynam mieć już sny związane z porodem.Pokoik już przygotowany,pozostało mi tylko pranie ubranek dla maleństwa.Pozdrawiam
ania23
2007-01-14
15:15:07
Email
melisa fajnie ze już jesteś po tym wielkim wydarzeniu. Jeśli możesz napisz coś więcej o swoim porodzie, czy naturalny czy cesarka no i wogóle jak sie czujecie? Pozdrowionka dla was!!!!
ania23
2007-01-14
15:18:37
Email
ja już ubranka mam wyprane tylko musze spakowac torbe do szpitala. Jutro ide do gin na takie juz pewnie ostateczne USG na którym zmierzy i poda mi przyblizona wage maleństwa, Może powie coś na temat porodu kiedy może być. Zaczynam sie bać a termin mam na 7 lutego. Pozdrawiam Was!!
jula2
2007-01-15
10:50:04
Email
Dziewczyny mam pytanie.Czy któraś z was ma w nocy bóle bioder.Ja jak śpię na boku to strasznie bolą mnie biodra,a pozycja na boku jest najkorzystniejsza.Mi najwygodniej jest na plecach,bo wtedy nie mam tych przeklętych bóli.Jak byłam w ciąży z synem nie miałam takich dolegliwości.MySlę,że jest to spowodowane jakimś uciskiem,ale jest bardzo uciążliwe.Pozdrawiam
joanna1
2007-01-15
12:49:53
Email
Melisa gratulacje!Napisz coś więcej!Ja będę miała synka i też mamy problem z imieniem dle niego!Kiedyś bardzo podobało nam się imię Jakub, ale dużo teraz tych Kubusiów!Także jeszcze nie wiemy jak nazwiemy małego.W końcu skompletowaliśmy całą wyprawkę i torba do szpitala też już spakowana. A co do tych bóli bioder to wiem co to znaczy-w nocy spa nie można bo człowiek cały czas przekręca się z jednego boku na drugi i z powrotem.Bardzo to męczące,ale już niedługo to potrwa(termin na 24 luty).Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie. :-)
ania23
2007-01-15
13:42:46
Email
hej dziewczyny! ja też mam problem z bolącymi biodrami - straszny dyskomfort podczas zasypiania.jak długo leże na jednym boku i potem przewracam sie na drugi bok to strasznie boli, ale to chyba jest normalne. No właśnie Melisa napisz coś o swoim porodzie - co masz chłopca czy dziewczynkę???
melisa
2007-01-15
14:32:17
Email
no coż..opisze wam wszytsko..zebyscie dziewczyny..nie dlay sie lekarzom..a tym bardziej położnym.. chodzilam do jednego z najlepszych klinik we wrocławiu..mialam rodzic w trzebnicy ale juz nie zdazylam^^ moj lekarz prowadzacy kazal mi lezec w domu najpierw na magnezie zeby nie brac fenoterolu..pozniej przepisal mi fenoterol i staweran-skrocona max. szyjka, ze wzgledu ze tez pracuje w sluzbiezdrowia nie bralam fenoterolu bo nie jest to fajny lek..wiec tylko magnez na potrzymanie ciazy..zaczeło sie w niedziele 7.01.07 o 14.. przed obiadem..zdrzemnelam sie i obudzil mnie potezny skurcz..nie przejelam sie zbytno gdyz takie skurcze mialam od 3 tyg lacznie z bolami krzyzowymi..ale..poczulam ze zaczynaja mi odchodzic wody ..zdazylam sie umyc ubrac jeszcze troche pozgarniac troche w domu- facet zostaje sam^^ i wsiasc w autko i pojechac do szpitala..na izbie przyjec w jednym wroclawskich niby najlepszych szpitali..bardzo mloda lekarka nie wiedziala co ma ze mna zrobic..czy na porodowke czy na patlogie..wyladowalam na patologi- podlaczona do fenoterolu, po zatrzyku z relanium, papawerynie..lezalam az godz..po czym przyszla lekarka z patologii i mowi: boze kto pani dal fenoterol..kolezanka musiala sie pomylic^^ dostalam zwykle natrium chloratium- czyli sol fizjologiczna, nose i augumentin..trafiajac na porodowke..ze skorczami co minute..ze wzgledu na duza liczbe porodow musialam czekac na sale..nie wiele kontaktujaca po relanum..wkoncu trafilam na sale rodzinnego porodu- nie chcialam zeby moj maz byl przy porodzie..ale teraz ciesze sie ze byl i kontrolowal wszytko..bo nie wiadomo co by bylo jak bym byla sama..meczylam sie od 16 z bolami nikogo nie bylo...zadnego lelarza poloznej..tylko ja moj maz i bol^^tak cholerny ze chcialam to pzryspieszyc...nie chalam rodzic w niedziele..ale bol wzial gore..wzielam bardzo goracy prysznic..posadzili mnie na pilce i zaczelo sie..bole parte..a tu zadnej poloznej..nikogo ..po 2 probach kogos wezwania postanowilam wdrapac sie na łozko i przec..przyleciala polozna na zawolanie mojego meza..i zaczela krzyczec ze mam nie pzrec bo ona nie ma nic gotowego..bylo juz widac główke..pzrestalam..ku mojemu zaskoczeniu trafilam na lekarke ktora mnie pzryjmowlala..nie bylam pzrytomna na tyle zeby powiedziec ze chce innego lekarza..chcialam juz urodzic i miec ten bol z glowy..zlekarka zdarzyla zalozyc tylko rekawiczki..i wziasc wzierniki..sam porod trwal 5 min..urodzilam o 19:25 syna- wczesniaka maz pzrcial pepowine..polozyli mi malego na piersiach poczulam wielka ulge..zabrali malego meza i znow zostalam sama..a jeszce lozysko trzeba bylo urodzic..lezalam tak z 20 min zamin pzryszla polozna i urodzilam lozysko..pozniej czekanie na lekarke ktora mnie porozryala pzry porodzie wziernikiem^^ czekanie dobijalao..byloo zimno jak cholera..z rozwalonymi nogami lezalam na lozku czekajac na zszycie..zszyla mnie bez znieczulenia, nasuplała szwy wewnetrze i niby 2 zewnetrze..ktore okazalay sie przy zdjeciu ze jest to jedne caly zaczepiony o samorozpuszczalne.pekłam porzecznie nie wzdluz..zszyta bylam az prawie do odbytu..pozniej mycie i wyjazd do zimnego poieszczenia ..pzryniesli mi malego na pierwsze pzrystawienie do piersi..byl ze mna moze z 10 mni. Ok 22 wyladowlam na poloznictwie..budzily mnie co troche..ze wzgledu na podane relanuim i papaweryne..o 4 kazaly mi wstac i wziasc prysznic..bylam cala obolala..ale szczesliwa ze juz po.. Rano dostalam soje dziecko..wygladal jak aniolek..wazyl 2700 i mial dl 49 cm..jak na wczesniaka bardzo ladnie sie zapowiedzial..dostal 10 pkt ale..poobchodzie pediatry okazalao sie ze ma drgawki..nie waiadomo dlaczego..okazalo sie ze glowna pzryczyna jest fenoterol podany pzred porodem i relanium..masa badan pobieran krwi usg malego..wymeczyli go jak nie wiem co..w 2 dobie dostal zołtaczki..ktora z kazda doba zwiekszala sie az osiagnela punkt kulminacyjny..13,7mg trafil na lampy..ciagla fototerapia..przylapalam polozne na tym ze nie pilnuja dzieci ktore leza pod lampa..moj syn mial okulary zamiast na oczach mial na ustach i atrzyl sie swoimi granatowymi oczkami na swiat..lezac pod lampa..zlapalam je tak 2 razy..nerwy..zadnych informacji..zadnej pomocy..pzry karmnieniu..brak jakiej kolwiek informacji.jak sie okazalo przy wypisie panie myslaly ze ja wszytko wiem skoro pracuje w sluzbie zdrowia..tylko ze miedzy poloznictewem a stomatologia jest pewna roznica^^..chociaz ciagle sie pytalam..prosilam o pomoc moze ze 3 polozne pomogly mi..ale poki co Karol jest zdrowy jestesmy juz w domu..teraz tylko strach o jego piekne oczka.... ale to dopiero za 4 tyg beda badania.. MA bardzo spokojne i grzeczne dziecko..spi,je i nie placze..pomimo tego ze nie chcialam dzieci- wpadka na tabletkach..takie malenstwo jest kochaniutkie..nie dajcie sie dziewczyny sluzbie zdrowia..mamy swoje prawa..walczmy o nie..^^ powodzenia i trzymam kciuki za was..i zycze wam zdrowiutkich pociech..
joanna1
2007-01-15
14:56:04
Email
Aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam co przeżyłaś! Nie powinno tak by że robią ci łaskę że się tobą zajmują, szczególnie na porodówce i potem w opiece nad dzieckiem!Gratuluję jeszcze raz i podziwiam za wytrzymałośc.Każda z nas boi się porodu i tego jak nas potraktują w szpitalu.Ja mam miec cesarkę(ze wzgl. na wzrok) i bardzo się boję! Najbardziej tego czy ktoś mi potem pomoże w szpitalu w opiece nad małym, bo wiadomo jak to po cesarce-za bardzo ruszac się nie można, rana boli.Ale trzeba byc dobrej myśli!Jakoś to będzie!
ania23
2007-01-15
16:20:40
Email
melisa to straszne że zostałaś potraktowana w taki nieludzki sposób. Wiadomo ze poród jest stresujący a tu jeszcze trzeba sie martwic o to czy zostaniemy dobrze potraktowane w szpitalu. Nie powinno tak być!! Ale najwazniejsze ze już jesteś z maleńkim w domu i masz go obok siebie. Całusy dla Was!
melisa
2007-01-15
18:22:54
Email
Ja tez sie cieszę, że juz w domu jestem z dzieckiem.. Trafia mnie tylko to że pracujac w slużbie zdrowia pomagajac innym..dajac soiebie..poświecajac sie dla innych "moje koleżanki i koledzy" tak podchodzą jak podchodzą..rzeczywiście polska służba zdrowia jest chora.. ale nie matrwmy sie..cieszmy sie tym ze mamy dla kogo zyć..i chronmy tylko zeby nikt krzywdy nie wyrzadzil ..trzymam kciuki..za was dziewczyny^^
tysia2202
2007-01-19
15:26:38
Email
Witam! Jestem tu pierwszy raz :) Mam termin na 31 styczen. Juz nie moge doczekac sie porodu i gdy zobacze moje malenstwo. Czy ktoras z was ma silne bole w podbrzuszu i krzyzu? ja sie mecze od 5 dni. Ale jak biore kapiel i ide spac to rano wszystko znika :( Do tego te dziwne klucia w pochwie jakby mnie rozrywalo. Ma ktoras podobne objawy?? Pomocy plis!!!
ania23
2007-01-19
16:59:06
Email
Witaj tysia! Ja mam termin na 7 lutego i też już nie moge sie doczekać kiedy zobacze swoje maleństwo,ale jej chyba na świat sie nie spieszy bo nie mam żadnych skurczy przepowiadających, ale odczuwam bóle brzucha lekkie podobne do tych miesiączkowych i strasznie bolą mnie biodra i uda że nie moge uleżeć na łóżku. Napisz czy masz jakieś skurcze no i czy wiadomo juz co będzie: chłopiec czy dziewczynka? my będziemy mieli prawdopodobnie córeczkę (lekarz tak twierdził za każdym razem na USG )Pozdrawiam!
BALBIA
2007-01-28
19:03:56
Email
Melisa bardzo Ci współczuję tego,że tak Cię potraktowali ale najbardziej żal mi dziecka . U nas w szpitalu podczas fototerapii miałam c ały pokój dla siebie i lampy przy moim łóżku dlatego wciąż mogłam obserwować moją córeczkę czy okularki dobrze zasłaniają oczka. Strasznie mnie to wymęczyło bo wogóle nie spałam ale co dopilnujesz sama to sama . życzę Ci z całego serca aby mimo tego okropnego olewactwa ze strony słuzby zdrowia Twój synek miał zdrowe oczka. pozdrawiam -niech się synuś dobrze chowa!
ania23
2007-01-30
15:05:30
Email
hej dziewczyny! jak tam samopoczucie? Mam pytanie jaką planujecie kupić (albo już kupiłyście) wanienkę do kąpania szkraba bo ja mam problem czy wybrać tą mniejszą (dł.80cm) czy większa (100 cm)?
venuss
2007-01-30
16:05:47
Email
Ania 23 wybierz mniejszą. Po pierwsze latwiej będzie Ci ją nosić (zwłaszcza z wodą) Potem jak dziecko będzie juz większe (będzie juz dobrze siedziało) z pewnoscią przeniesiesz sie z kąpielami do dużej wanny:) pozdrawiam V.
ania23
2007-02-02
14:37:56
Email
Hej dziewczyny! Coś cisza nastała w temacie lutowym. Jak tam Wasze samopoczucie? ja mam termin za 5 dni i juz sie nie moge doczekać kiedy urodze tymbardziej, że byłam u lekarza w pon. i powiedział ze prawdopodobnie moge urodzic w tym tygodniu a to już koniec tygodnia i nadal nic.Mam co prawda lekkie bóle ale takie miesiączkowe i brzuch mi sie bardzo obniżył i "wypchnął" do przodu. Ciężko mi sie już chodzi i śpi. A jak tam u was z objawami bo ja z niecierpliwością wyglądam jakichkolwiek objawów porodowych.Pozdrowienia!
Joanna26
2007-02-02
15:14:55
Email
Ale masz fajnie! Ja mam termin na koniec marca i juz sie nie moge doczekac...Niby to tylko osiem tygodni, ale chyba najtrudniejszych dla niecierpliwej przyszlej mamy:) Aniu, powodzenia, trzymam kciuki:)
jula2
2007-02-02
16:12:49
Email
Cześć.Ja mam termin na 28.02,ale pewnie urodzę wcześniej.Wczoraj byłam u lekarza.Mam rozwarcie na jeden palec i miękką szyjkę,a w przyszły piątek idę na ściągnięcie szwu.Najcięższe są noce;bolą mnie biodra,cierpną ręce i co chwila chodzę do toalety,ale pocieszam się,że to już niedługo.Lekarka powiedziała,że mała ma już ok.3kg,więc jest już gotowa żeby przyjść na świat.Pozdrawiam.
jula2
2007-02-02
16:13:36
Email
Cześć.Ja mam termin na 28.02,ale pewnie urodzę wcześniej.Wczoraj byłam u lekarza.Mam rozwarcie na jeden palec i miękką szyjkę,a w przyszły piątek idę na ściągnięcie szwu.Najcięższe są noce;bolą mnie biodra,cierpną ręce i co chwila chodzę do toalety,ale pocieszam się,że to już niedługo.Lekarka powiedziała,że mała ma już ok.3kg,więc jest już gotowa żeby przyjść na świat.Pozdrawiam.
ania23
2007-02-02
17:59:33
Email
Mi lekarz powiedział że niestety nie mam rozwarcia ale mała jest już bardzo nisko. Waży około 3600 (orientacyjnie). Podobno przed porodem sie traci na wadze a ja ciągle jeszcze przybieram!! Co prawda nie dużo ale zawsze. Mnie tak samo w nocy bolą biodra, drętwieją ręce, rano budze sie bardzo obolała. Ale myślę ze jakoś wytrwam bo już niedługo. Już mam wszystko zaszykowane dla malutkiej a ona nic... widocznie dobrze sie jej tam siedzi :-) Takie bierne czekanie jest najgorsze (mam przez to strasznie zmienne nastroje)
jula2
2007-02-02
18:45:24
Email
Ja też cały czas przybieram na wadze,mimo że nie jem dużo.Dotąd przytyłam 13 kg,a więc nie jest tak źle.Mała jest bardzo ruchliwa,a najbardziej upodobała sobie uderzanie w mój pęcherz.Ja też już mam wszystko gotowe.Dzisiaj spakuję chyba torbę.Dzwoniłam już też do mojej położnej i pozostało tylko czekanie.Pozdrawiam.
ania23
2007-02-07
19:00:37
Email
Cześć dziewczyny! znowu sie cisza zrobiła w naszym temacie. Jak tam wasze samopoczucie bo u mnie dzisiaj mija termin porodu. Byłam w szpitalu na badaniu i KTG ale oczywiście nie mam żadnych skurczy.Gin powiedział ze wszystko już jest gotowe do porodu i z dzidzią wszystko OK tylko trzeba czekać.Jeśli nie urodze do następnej środy to mam sie zgłosić do szpitala i będą wywoływac poród. Moje samopoczucie jest nie najlepsze, mam chyba "depresje przedporodową" :-) To czekanie już mnie wykańcza a w dodatku jestem cała spuchnięta! Tak bardzo już bym chciała urodzić no ale nic trzeba czekać :-) Pozdrowienia dla Was!!
aneta76
2007-02-07
23:45:24
Email
Hej Melisa! Rodziłaś może na Kamieńskiego we Wrocławiu? Bo mi Twój opis tak jakby mój poród przypominał...
jula2
2007-02-08
07:30:56
Email
Aniu głowa do góry.Czekanie potrwa u Ciebie już maxymalnie 7 dni.Ja mam termin na 28,ale w piątek idę na ściągnięcie szwu i myślę że mała nie będzie już tak długo czekała.Dla mnie najgorsze są noce.Ręce mnie bolą jakbym miała reumatyzm,nie mogę rozprostować palców.Pociesza mnie to że już niedługo zobaczę moją kruszynkę,chociaż strach przed porodem jest większy z dnia na dzień,zwłaszcza że już wiem co mnie czeka,bo mam już 4-letniego synka.Głowa do góry.Pozdrawiam.
ania23
2007-02-08
10:47:46
Email
Ja juz chyba strachu przed porodem nie czuję. Bałam sie jakiś miesiąc temu ale teraz to wyglądam jakichkolwiek bóli jak zbawienia ponieważ chciałabym aby poród sam sie zaczął.Coprawda jak pomyśle sobie o wywoływaniu porodu to sie jednak troche boje.Cały czas wydawało mi sie że urodze przed terminem ale niestety małej dobrze sie tam siedzi. Jula a ty pierwszy raz rodziłaś naturalnie czy miałaś cesarkę? Pozdrawiam!
melisa
2007-02-08
13:41:49
Email
aniu..zgadlas^^ MAly teraz ma same komplikacje zdrowotne..zaczynam byc u kresu wytrzymalosci...a tak wygladalo wklucie sie w celu sprawdzenia poziomu bilurbiny...pozostale fotki jakie zrobilam sa bardziej drastyczne..pozdrawiam..i naprawde ostrzegam pzred Kaminskiego we wrocławiu - patologia noworodkow jeszce gorsza niz sama porodowka

jula2
2007-02-08
15:51:37
Email
Pierwszy raz rodziłam naturalnie.Dzisiaj nie pamiętam już bólu.U mnie poszło dosyć sprawnie.Miałam swoją położną,która pomogła aby poród nie trwał zbyt długo.Teraz jestem umówiona z tą samą położną,a więc mam nadzieję,że też pójdzie dosyć sprawnie,ale nigdy nic nie wiadomo.No, ale musimy się trzymać.Poród to tylko kilka godzin,kóre jest potem wynagrodzone z nawiązką.Cały ból znika jak zobaczysz swoją kruszynkę.Pozdrawiam.
dodka591983
2007-02-09
12:43:52
Email
w koncu mam chwilke by napisac cos o porodzie. MAlenstwo spi wiec mam chwilke dla siebie. A wiec zaczelo sie 31.stycznia kolo 16kiedy to polecialo mi troche wody, i w sumie nie wiedzialam czy to to ale ze mialo taki rozowawy kolor to szybko zadzwonilam po meza ktory bylna 2 zmianie w pracy ze ma przyjechac bo sie chyba zaczyna .O 16.30bylismy juzw szpitalu i pierwsze co to podlaczono mnie do KTG. Lezalam tak z godzine bo zadnych skurczy nie mialam ale pojakis 40min odeszly mi wszystkie wody pekl worek i poprostu mnie zalalo!! kolo 19 zaczelam dostawac skurcze ale delikatne. o 20 zwieto mnie juz do pokoju poloznych i znow pod Ktg gdzie lezalam gdzies do 22.30 w trakcie podlaczono mnie do kroplowki. kolo 23 zdecydowalam sie wskoczyc do wanny bo sie naczytalam ze w wodzie to niby porod bezbolesny miesnie rozluznione i w ogole nic nie czuc. Niestety nie w moim przypadku.w wannie przelezalam 2 godziny i dostalam juztakich boli ze zdecydowalam sie na znieczulenie zewnatrzoponowe. wklucie mialam kolo 1 w nocy i takjuz do 2.42 czyli do urodzin nie czulam nic oprocz parcia. Nie rozcinali mnie sama leciutko peklam ale takze zszycie bylo male i nie mialam zadnych problemow z toaleta od samego poczatku. Tak wiec o 2.42 urodzilam synka 54cm i 4300gram!! maly klopsik. Maz byl caly czas ze mna i jak siedzialam w wannie i jak juz rodzilam, przecinal takze pepowine. i bardzo ciesze sie ze byl poniewaz mialam w nim wielkie wsparcie. Teraz juz tydzien jestesmy razem a w domu od niedzieli. Mialam problemy zkarmieniem bo Filip pogryzlmi cale sutki i byl taki bol ze w sobote myslalam ze przejde na butelke. Ale tu jest tak ze wybiera sie sobie polozna ktora przez pewnien czas po porodzie opiekuje sie toba w domu.Ja wybralam taka polke i jest fantastyczna przychodzi codzien i doprowadzila moje sutki do porzadku i do tego ze moge karmic piersia ale jak narazie jeszcze przez silikonowe kapturki. Poza tym wazy malca, uczy, radzi itd. Z kazdym dniem jest lepiej. A Filipek urodzil sie 1 lutego czyli w terminie gdyz lekarz wlasnie wyliczyl porod na 1.02. Oby Maly cale zycie byl taki punktualny.
ania23
2007-02-09
16:00:29
Email
Dodka gratulacje!! Fajnie że już masz maleństwo przy sobie! Zazdroszcze ci takiego punktualnego porodu. Ja jeszcze ciągle czekam i już jestem po terminie. Sporo ważył ten twój mały mężczyzna :-) Jeszcze raz gratulacje. Jak masz możliwośc to wklej zdjęcia.Pozdrowienia!
aneta76
2007-02-09
22:22:28
Email
Hej Melisa a gdzie mieszkasz we Wrocławiu? Ja na Psim Polu. A co do Kamieńskiego to wprawdzie nie miałam takich komplikacji jak Ty, ale ten tydzień, który tam spędziłam 2 lata temu uważam za całkowicie wyjęty z mojego życiorysu. Sam poród był ok. oczywiście pani doktor zszyła mnie tak, że przez rok jeszcze mnie bolało podczas współżycia. Ale najgorzej mnie potraktowali po porodzie, kiedy poprosiłam położną, żeby 3 godz. po porodzie pomogła mi przewinąc małą to usłyszałam teks: "Narobią se bachorów i nie ma się kto nimi zajmować". Jedyną osobą, od której dostałam wsparcie była kobieta-wolontariuszka. Pomogła mi przy małej , pokazała jak przystawiać do piersi, z których zresztą nic nie leciało... Dziecko darło się przez 3 dni i noce z głodu, a panie szanowne żałowały mu butelki. Ech szkoda gadać, myślałam tylko, że przez te 2 lata coś się zmieniło w tym szpitalu... Ale widać, że nie bardzo. Dobrze, że to juz za nami, trzeba szybko zapomnieć i tyle. Chociaż we mnie to siedzi głęboko i mam takie uprzedzenie do szpitali, że następne dziecko to bym chciała chyba w domu urodzić...
jula2
2007-02-12
09:30:05
Email
Cześć. Od piątku jestem mamą maleńkiej Ani.W piątek miałam ściągnięty szew,po czym lekarz stwirdził,że mam już 4 cm rozwarcia.Ania urodziła się w niecałe trzy godziny,ma 54cm i waży 3kg.Jest strasznym łakomczuszkiem.Najchętniej cały czas by jadła.Ja też czuję się dobrze,tylko jestem trochę słaba.Jesteśmy już w domku i to jest najważniejsze.
melisa
2007-02-12
11:15:12
Email
tak..aneta76..mieszkam we wrocławiu na krzykach^^. Powiem szczerze ze nie ma dobrych szpitali we wroclawiu ..zaluje ze nie zdazylam do Trzebnicy..ale coz.. Malego polozyli mi do szpuitala po raz kolejny- niby zapalenie ucha. To soc sie dzialo na oddziale patologii noworodkow tos ie w glowie nie miesci.. pojechlam na klontrole bilurbiny- wczesniak wysoka bilurbina wyslal mnie moj peditara dla swietego spokoju..wyladaowlam z malym na zapalenie ucha ktorego nie bylo jak sie okazoalo po tygodniowym leczeniu atybiotykiem..cieszce sie ze moglam przynajmniej zajac sale hotelowa..a nie z kobieta z Hivem i chlamydiami i zapaleniem pluc lezec w jednej sali..ale za nim ja zajelam maly musial zostac na calo noc i pol dnia sam..bo dla mnie miejsca nie bylo.. Polozne to 3 tak naprawde byly ok..tysiace badan..6 werflonow..juz blizny po klociach w glowe..( mam nadzieje ze zejda z czasem) zadnych informacji..o wynikach..niemoznosc sie wypisac na wlasne zadanie- groza ze jak by cos to nie pzryjma pozniej do szpitala..imprezy na nocnych zniamach..albo wogole zadnej poloznej..- nie mowie ze co noc..ale..zadnego zainteresowania..zadnej informacji..nic..a dziecko i tak wychozi z katarem po szybkiej konsultacji telefonicznej z pediatra..okazuje sie ze maly jest zdrowy- po wynikach ktore spisala mi polozna na nocnej zmianie w zamian za dodatkowa prace w mojej przychodni^^a maly i tak wychodzi z katarem..a po 2 dniach ja jestem chora..mozna by bylo tu duuzo pisac..na temat pracy lekarzy, poloznych i funkconowania szpitala..ale poweim tylko tyle..Kaminskiego szpital jest jeszce najlepszym szpitalem we wroclawiu^^niestety^^
aneta76
2007-02-12
14:53:59
Email
Ja miesiąc temu uciekłam z małą z Klinik. Miała mieć operację wycięcia torbieli na szyi, pojechałyśmy tam i tak mnie potraktowali na wejsciu, że zwiałam. Zapożyczę się, ale zrobię jej to prywatnie, jestem własnie na etapie poszukiwania prywatnej kliniki, co wcale nie jest łatwe, bo mało która taka klinika ma anestezjologa dziecięcego. Współczuję z całego serca rodzicom, których dzieci mają ciężkie, nieuleczalne choroby i są skazane na nasze szpitale. To okropne, że ludzi traktuje się jak intruzów, że nie ma z kim normalnie porozmawiać. W jakim chorym kraju my musimy żyć. Pozdrawiam i życzę aby dzidzia była zdrowa i nie musiała nigdy więcej trafić do żadnego, nawet " najlepszego" szpitala . Aneta i Bożenka.
noemi
2007-02-16
21:52:17
Email
czy wszystkie lutowe mamy już zajęte swymi pociechami?:) pozdrawiam serdecznie
jula2
2007-02-17
13:30:27
Email
Moja maleńka ma już 8 dni.Jest cudowna.Ania jest bardzo spokojna.Nawet w nocy daje mi się wyspać.Budzi się 2-3 razy na cycuszka i śpi dalej.Na początku trochę ulewała,ale teraz jest już wszystko w porządku.Jest maleńka,bo ma niecałe 3 kg,ale myślę że będzie szybko przybierać na wadze.Ja też czuję się dobrze.Nawał mleczny mam już za sobą i pozostaje cieszyć się macierzyństwem.Proszę napiszcie coś o swoich maleństwach.Pozdrawiam.
ania23
2007-02-17
17:19:32
Email
Hej dziewczyny! Muszę sie też pochwalić ze juz zostałam szczęśliwą mamusią Amelki która urodziła sie 4 dni po terminie 11 lutego w niedzielę. Niestety nie dane mi było urodzic naturalnie chociaż próbowałam przez 6h ale zakończyło sie cc po główka nie wstawiała sie do kanału rodnego. Amelka miała 55cm długości i 4kg. Jest śliczna i słodka. Tylko ja nie mogę jeszcze dojść do siebie po cc, jestem bardzo osłabiona a przy małej ciągle trzeba coś robić. Ale wystarczy na nią spojrzeć i zapomina sie o wszystkich niedogodnościach. Pozdrawiam wszystkie lutowe mamuśki!!!!
dodka591983
2007-02-20
13:22:55
Email
to gratulacje, i Ty w koncu doczekalas sie swojego szkrabka. Zycze szybkiego powrotu do pelni sil. u mnie jest juz wszystko w normie, chociaz Filip jest malym zarlokiem, ale coz jest duzy wiec duzo widocznie potrzebuje. wczoraj byla u nas polozna i go wazyla 4700g.
ania23
2007-02-20
14:52:14
Email
To sporo waży juz ten Twój maluszek! Moja mała też dużo je, dużo i często i zamiast potem spać to ona sobie leży i ani myśli o spaniu. Na szczęście w nocy nie ma większych problemów z zasnięciem tylko dość często się budzi. Pozdrowienia!
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum