szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Termin na luty


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna
Napisano: Treść:
Kornelia20
2006-06-21
Email
Czy znajda się jakieś lutoweczki bo jak na razie wygląda na to ze sama jestem , styczniówki tez mogą być . Fajnie było by się zjednoczyć


joanna1
2006-12-12
09:34:58
Email
Hej, ja już mam wózek dla dzidzi. Też miałam wątpliwości czy to nie za wcześnie na taki zakup, ale dziewczyny z forum mnie przekonały, że to już czas.Powoli kupuję też resztę potrzebnych rzeczy, ale na takie prawdziwe zakupy wybieram się tak na początku stycznia - myślę, że wtedy kupimy już wszystko co potrzebne! A jak tam wasze samopoczucie? Bo mnie boli coraz częściej kręgosłup i męczy mnie zgaga! Pozdrawiam
ania23
2006-12-12
10:44:43
Email
Mnie też coraz częściej boli kręgosłup nawet po krótkim spacerowaniu ale najgorzej jest w nocy jak nie mogę sie wygodnie ułożyć a przewracanie z boku na bok to po prostu wyczyn. Lekarz mi powiedział ze dzidzia jest nader rozwinieta jak na ten tydzień ciąży. Rozwojowo jest o 2 tygodnie do przodu i zaczynam sie bać ze moge urodzic wcześniej.ale zakupy mam juz prawie zrobione - no został jeszcze wózek. Pozdrawiam was!!
ania23
2006-12-12
10:48:32
Email
Mnie też coraz częściej boli kręgosłup nawet po krótkim spacerowaniu ale najgorzej jest w nocy jak nie mogę sie wygodnie ułożyć a przewracanie z boku na bok to po prostu wyczyn. Lekarz mi powiedział ze dzidzia jest nader rozwinieta jak na ten tydzień ciąży. Rozwojowo jest o 2 tygodnie do przodu i zaczynam sie bać ze moge urodzic wcześniej.ale zakupy mam juz prawie zrobione - no został jeszcze wózek. Pozdrawiam was!!
joanna1
2006-12-12
11:29:08
Email
No z tym przewracaniem się z boku na bok w nocy to rzeczywiście porażka! Zdarzają mi się takie noce, że prawie nie śpię bo cały czas się wiercę i obracam-nie mogę długo leżeć na jednym boku bo bardzo bolą mnie biodra. Dobrze wiedzieć że nie tylko ja mam takie "nocne" problemy.
ania23
2006-12-16
17:27:32
Email
hej dziewczyny! skoro mamy termin na luty to napewno już większość z was zastanawiała sie nad tym gdzie postawicie łóżeczko. Ja mam z tym problem. Chcemy postawić je w naszej sypialni ale jest tam też telewizor i zastanawiam sie czy tak może być bo słyszałam ze dziecko do 3 lat nie powinno oglądać tv no i to promieniowanie szkodliwe jest. Co Wy o tym sądzicie?? niestety będzie też musiało stac koło okna i kaloryfera ale myślę ze to jest mniejszy problem. W drugim pokoju z kolei mamy komputer no i wogóle dziecko powinno być chyba blisko raczej jak jest malutkie a nie w osobnym pokoju. a jak jest u was??
dodka591983
2006-12-17
14:09:24
Email
jeslichodzio mnie nie mam zadnych problemow, zadnych problemow z kregoslupem, w nocy spie jak zabita razna lewymraz na prawym boku do tejsrody mam zamiar jeszcze pracowac gdyz za kierownica spokojnie sie mieszcze (a pracuje jako kierowca) no iw piatekwybieramy sie na swieta do Polski. jedyne co dolega to czasami ta zgaga wieczorami zwlaszcza po pomaranczach. Mnie ginekolog tez powiedzial ze dziecko jak na ten tydzien ciazy jest troche przy duze i zlecil mi badania na makrosomie dziecka. Okazalo sie ze wszystko jest w jaknajlepszym porzadku, a lekarka ( ktora przeprowadzala te badanie) stwierdzila ze teraz prawie wszystkie dzieci, ktore sie rodza sa poprostu duze. Jesli chodzi o lozeczko, to planujemy kupic 2.Jedno do sypialni na pietrze i jedno do goscinnego na polpietrze, zeby w dzien nie trzeba bylo wiecznie latac po schodach na gore do sypialni.
joanna1
2006-12-18
13:57:22
Email
Witam. My łóżeczko na pewno postawimy w swojej sypialni. Niestety też stoi w niej telewizor, ale nic na to nie poradzę. Nie wyobrażm sobie, żeby moje dziecko - takie malutkie miało spać w innym pokoju. Dodka zazdroszczę tak wspaniałego samopoczucia! Ja na początku ciąży czułam się super, ale im bliżej końca tym więcej problemów, niestety!!!
melisa
2006-12-28
08:19:59
Email
Witam, ja ma termin na 5 lutego..ale nie dotrwam na bank..mam juz straszne skurcze od 3 tygodni leze w domu plackiem- na zyczenie lekarza..czopa sluzowego juz tez sie pozbylam..a jutro od lekarza^^obnizyl mi sie brzuch..mam same objawy ze to juz prowie prawie..moze w sylwestra^^a to dopero 35 tydzień..
joanna1
2006-12-28
12:24:18
Email
Melisa, trzymam kciuki!Teraz ważny jest każdy dzień - im dłużej tym lepiej dla twojego maleństwa.Ja jestem w 33 tyg. ciąży i czuję się fatalnie - cały czas dokuczają mi zatoki,katar i gardło, boli mnie kręgosłup i mam zgagę.Jeszcze pracuję, ale niedługo idę na zwolnienie, bo już nie daję rady!!!Na dodatek zauważyłam że ostatnio bardzo puchną mi ręce i stopy.Wybieram się jutro do lekarza ale może wy wiecie coś na ten temat, czy to coś poważnego?
ania23
2006-12-28
12:44:28
Email
mnie też boli kręgosłup, zgagę mam czasami i muszę powiedzieć że po raz pierwszy w życiu zgaga mnie dopadła własnie w ciąży (nigdy wcześniej jej nie miałam). A co do puchnięcia to szkoda mówić. Stopy i ręce mam strasznie opuchnięte, nie moge założyć butów ani pierścionków na palce. Ale pocieszam sie ze jeszcze jakiś miesiąc i zobacze swoją kruszynkę (mam termin na 7 lutego). Dobrze że zakupy mam już prawie zrobione, bo w ostatnich tygodniach to trzeba raczej wypoczywac niż biegać po sklepach.
melisa
2006-12-28
14:58:32
Email
coz..ja bylam chora pzrez 2 tyg bralam antybiotyki..pozniej sie wyjalowilam.i znow zakazenie ale caly czas dzielniepracoalam-a pracuje w sluzbie zdrowia narazona na rozne cholerstwa..dasz rade slonko... Poszlam na L4 ze wzgledu na skróconą bardzo szyjke macicy w pzreciagu miesiaca skrocila mi sie o 10 mm ponoc juz lada moment mam rodzic..wg usg i badania..ale pzreciez to dopiero 35 tydz.. gdyby nie te skorcze..i bole krezyza..bylo by ok.. czuje sie swietnie no moze oprpcz zgagi..ktora dokucza mi non stop..wiec uszka do gory..i oszczedzaj sie..nie mozesz chorowac...
jula2
2006-12-28
15:19:34
Email
Cześć ja mam termin na 28 luty.Cieszę się że to już 32 tydz.,bo od początku mam same kłopoty.Najpierw odklejenie błon płodowych,a później rozwarcie.Mam założony szew,który mają mi ściągnąć w 38 tyg.Ogólnie czuję się dobrze.Najgorsze są noce.Jak śpię na boku strasznie bolą mnie biodra,a jak położę się na wznak boli mnie krzyż.Moja kruszynka jest do tego bardzo ruchliwa szczególnie wieczorami.Przede mną jeszcze zakupy dla maleństwa,które planuję na styczeń.Pozdrawiam.
weronika_21
2007-01-06
16:46:38
Email
Witajcie.Juz mam skonczone zakupy dla malenstwa naszego kochanego.Wiekszosc zrobilismy rzez internet na allegro,gdyz moje samopoczucie juz nie jest najlepsze,coraz czesciej pojawiaja sie u mnie bole brzucha i skurcze,a to dopiero 34tydz.Ale jakos daje rade,duzo wpoczywam i leze z wskazan lekarza,moja mala istotka jest bardzo energiczna w brzuszku :) Teraz tylko czekamy az pojawi sie na swiecie.Mecza mnie bole krzyzowe i zgaga rowniez, jak takze ogolne zmeczenie i sennosc,ale oby do przodu!Juz tak blisko konca...Uff...Te ostatnie tygodnie sa meczace...Pozdrawiam Was dziewczyny.Chciałam zapytac czy nie macie problemu z wyborem imienia?Bo my straszny...Jest kilka ktore nam sie podobaja,ale nie mozemy sie konkretnie zdecydowac.Powiedzcie mi jak u Was wyglada ta sprawa?Jakie wybralscie imiona?
jula2
2007-01-06
17:29:52
Email
Ja będę miała córeczkę.Długo zastanawialiśmy się nad imieniem,a w końcu wybraliśmy najprostsze:Anna.Często jest tak,że jak dziecko się urodzi to jakieś imię po prostu do niego pasuje.U mnie już 33t.c.Boli mnie krzyż,mam zgagę,ciężko mi się oddycha,ale oby do przodu.W 38t.c.będę miała sciągnięty szew,a termin mam na 28 lutego.Pozdrawiam.
ania23
2007-01-06
18:27:06
Email
Witajcie dziewczyny! My też prawdopodobnie będziemy mięli córeczkę i też mamy problem z imieniem.Nie ma takiego które podobałoby sie nam obojgu. Mam nadzieję ze uda mi sie przekonać męza do Amelki bo bardzo mi sie to imię podoba. A co do samopoczucia to czuję sie jakby ważyła conajmniej ze 100 kilo :-)) Mała jest tak ruchliwa jak nigdy dotąd - nie moge sobie miejsca znależć wygodnego nie wspominając już co sie dzieje w nocy. Zakupy dla maleństwa już mam prawie skończone, został tylko fotelik, pieluszki no i wanienka. U mnie to już 36 tydzień więc coraz bliżej końca. Powoli musze myslec o spakowaniu torby do szpitala i zabierać sie za pranie rzeczy maleństwa i urządzanie pokoiku. Pozdrawiam Was!
ania23
2007-01-13
18:09:22
Email
A tak wogóle to mała tak sie wierci ostatnio, że mam wrażenie ze zaraz mi wyjdzie przez brzuch, tak strasznie sie wypina. to pewnie skutek tego ze ma już coraz mniej miejsca. Wy też tak macie? Pozdr
melisa
2007-01-14
08:53:08
Email
coz..ja juz po porodzie z malenstwem swoim w domu..termin na 5 luty byl pzrewidziany..z malymi komplkacjami..ale zdrowi w domu..yeraz za was trzymam kciuki dziewczyny^^i nie dajcie sie lekarzom..pytajcie sie o najmniejszy szczegól^^
jula2
2007-01-14
10:13:33
Email
Moja mała to też straszny wiercipięta.W ciągu dnia nie nie jest tak źle,ale wieczorem mam wrażenie,że mi zaraz rozniesie brzuch.Teraz kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami(28.02)boję się coraz bardziej i zaczynam mieć już sny związane z porodem.Pokoik już przygotowany,pozostało mi tylko pranie ubranek dla maleństwa.Pozdrawiam
ania23
2007-01-14
15:15:07
Email
melisa fajnie ze już jesteś po tym wielkim wydarzeniu. Jeśli możesz napisz coś więcej o swoim porodzie, czy naturalny czy cesarka no i wogóle jak sie czujecie? Pozdrowionka dla was!!!!
ania23
2007-01-14
15:18:37
Email
ja już ubranka mam wyprane tylko musze spakowac torbe do szpitala. Jutro ide do gin na takie juz pewnie ostateczne USG na którym zmierzy i poda mi przyblizona wage maleństwa, Może powie coś na temat porodu kiedy może być. Zaczynam sie bać a termin mam na 7 lutego. Pozdrawiam Was!!
jula2
2007-01-15
10:50:04
Email
Dziewczyny mam pytanie.Czy któraś z was ma w nocy bóle bioder.Ja jak śpię na boku to strasznie bolą mnie biodra,a pozycja na boku jest najkorzystniejsza.Mi najwygodniej jest na plecach,bo wtedy nie mam tych przeklętych bóli.Jak byłam w ciąży z synem nie miałam takich dolegliwości.MySlę,że jest to spowodowane jakimś uciskiem,ale jest bardzo uciążliwe.Pozdrawiam
joanna1
2007-01-15
12:49:53
Email
Melisa gratulacje!Napisz coś więcej!Ja będę miała synka i też mamy problem z imieniem dle niego!Kiedyś bardzo podobało nam się imię Jakub, ale dużo teraz tych Kubusiów!Także jeszcze nie wiemy jak nazwiemy małego.W końcu skompletowaliśmy całą wyprawkę i torba do szpitala też już spakowana. A co do tych bóli bioder to wiem co to znaczy-w nocy spa nie można bo człowiek cały czas przekręca się z jednego boku na drugi i z powrotem.Bardzo to męczące,ale już niedługo to potrwa(termin na 24 luty).Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie. :-)
ania23
2007-01-15
13:42:46
Email
hej dziewczyny! ja też mam problem z bolącymi biodrami - straszny dyskomfort podczas zasypiania.jak długo leże na jednym boku i potem przewracam sie na drugi bok to strasznie boli, ale to chyba jest normalne. No właśnie Melisa napisz coś o swoim porodzie - co masz chłopca czy dziewczynkę???
melisa
2007-01-15
14:32:17
Email
no coż..opisze wam wszytsko..zebyscie dziewczyny..nie dlay sie lekarzom..a tym bardziej położnym.. chodzilam do jednego z najlepszych klinik we wrocławiu..mialam rodzic w trzebnicy ale juz nie zdazylam^^ moj lekarz prowadzacy kazal mi lezec w domu najpierw na magnezie zeby nie brac fenoterolu..pozniej przepisal mi fenoterol i staweran-skrocona max. szyjka, ze wzgledu ze tez pracuje w sluzbiezdrowia nie bralam fenoterolu bo nie jest to fajny lek..wiec tylko magnez na potrzymanie ciazy..zaczeło sie w niedziele 7.01.07 o 14.. przed obiadem..zdrzemnelam sie i obudzil mnie potezny skurcz..nie przejelam sie zbytno gdyz takie skurcze mialam od 3 tyg lacznie z bolami krzyzowymi..ale..poczulam ze zaczynaja mi odchodzic wody ..zdazylam sie umyc ubrac jeszcze troche pozgarniac troche w domu- facet zostaje sam^^ i wsiasc w autko i pojechac do szpitala..na izbie przyjec w jednym wroclawskich niby najlepszych szpitali..bardzo mloda lekarka nie wiedziala co ma ze mna zrobic..czy na porodowke czy na patlogie..wyladowalam na patologi- podlaczona do fenoterolu, po zatrzyku z relanium, papawerynie..lezalam az godz..po czym przyszla lekarka z patologii i mowi: boze kto pani dal fenoterol..kolezanka musiala sie pomylic^^ dostalam zwykle natrium chloratium- czyli sol fizjologiczna, nose i augumentin..trafiajac na porodowke..ze skorczami co minute..ze wzgledu na duza liczbe porodow musialam czekac na sale..nie wiele kontaktujaca po relanum..wkoncu trafilam na sale rodzinnego porodu- nie chcialam zeby moj maz byl przy porodzie..ale teraz ciesze sie ze byl i kontrolowal wszytko..bo nie wiadomo co by bylo jak bym byla sama..meczylam sie od 16 z bolami nikogo nie bylo...zadnego lelarza poloznej..tylko ja moj maz i bol^^tak cholerny ze chcialam to pzryspieszyc...nie chalam rodzic w niedziele..ale bol wzial gore..wzielam bardzo goracy prysznic..posadzili mnie na pilce i zaczelo sie..bole parte..a tu zadnej poloznej..nikogo ..po 2 probach kogos wezwania postanowilam wdrapac sie na łozko i przec..przyleciala polozna na zawolanie mojego meza..i zaczela krzyczec ze mam nie pzrec bo ona nie ma nic gotowego..bylo juz widac główke..pzrestalam..ku mojemu zaskoczeniu trafilam na lekarke ktora mnie pzryjmowlala..nie bylam pzrytomna na tyle zeby powiedziec ze chce innego lekarza..chcialam juz urodzic i miec ten bol z glowy..zlekarka zdarzyla zalozyc tylko rekawiczki..i wziasc wzierniki..sam porod trwal 5 min..urodzilam o 19:25 syna- wczesniaka maz pzrcial pepowine..polozyli mi malego na piersiach poczulam wielka ulge..zabrali malego meza i znow zostalam sama..a jeszce lozysko trzeba bylo urodzic..lezalam tak z 20 min zamin pzryszla polozna i urodzilam lozysko..pozniej czekanie na lekarke ktora mnie porozryala pzry porodzie wziernikiem^^ czekanie dobijalao..byloo zimno jak cholera..z rozwalonymi nogami lezalam na lozku czekajac na zszycie..zszyla mnie bez znieczulenia, nasuplała szwy wewnetrze i niby 2 zewnetrze..ktore okazalay sie przy zdjeciu ze jest to jedne caly zaczepiony o samorozpuszczalne.pekłam porzecznie nie wzdluz..zszyta bylam az prawie do odbytu..pozniej mycie i wyjazd do zimnego poieszczenia ..pzryniesli mi malego na pierwsze pzrystawienie do piersi..byl ze mna moze z 10 mni. Ok 22 wyladowlam na poloznictwie..budzily mnie co troche..ze wzgledu na podane relanuim i papaweryne..o 4 kazaly mi wstac i wziasc prysznic..bylam cala obolala..ale szczesliwa ze juz po.. Rano dostalam soje dziecko..wygladal jak aniolek..wazyl 2700 i mial dl 49 cm..jak na wczesniaka bardzo ladnie sie zapowiedzial..dostal 10 pkt ale..poobchodzie pediatry okazalao sie ze ma drgawki..nie waiadomo dlaczego..okazalo sie ze glowna pzryczyna jest fenoterol podany pzred porodem i relanium..masa badan pobieran krwi usg malego..wymeczyli go jak nie wiem co..w 2 dobie dostal zołtaczki..ktora z kazda doba zwiekszala sie az osiagnela punkt kulminacyjny..13,7mg trafil na lampy..ciagla fototerapia..przylapalam polozne na tym ze nie pilnuja dzieci ktore leza pod lampa..moj syn mial okulary zamiast na oczach mial na ustach i atrzyl sie swoimi granatowymi oczkami na swiat..lezac pod lampa..zlapalam je tak 2 razy..nerwy..zadnych informacji..zadnej pomocy..pzry karmnieniu..brak jakiej kolwiek informacji.jak sie okazalo przy wypisie panie myslaly ze ja wszytko wiem skoro pracuje w sluzbie zdrowia..tylko ze miedzy poloznictewem a stomatologia jest pewna roznica^^..chociaz ciagle sie pytalam..prosilam o pomoc moze ze 3 polozne pomogly mi..ale poki co Karol jest zdrowy jestesmy juz w domu..teraz tylko strach o jego piekne oczka.... ale to dopiero za 4 tyg beda badania.. MA bardzo spokojne i grzeczne dziecko..spi,je i nie placze..pomimo tego ze nie chcialam dzieci- wpadka na tabletkach..takie malenstwo jest kochaniutkie..nie dajcie sie dziewczyny sluzbie zdrowia..mamy swoje prawa..walczmy o nie..^^ powodzenia i trzymam kciuki za was..i zycze wam zdrowiutkich pociech..
joanna1
2007-01-15
14:56:04
Email
Aż mnie ciarki przeszły jak przeczytałam co przeżyłaś! Nie powinno tak by że robią ci łaskę że się tobą zajmują, szczególnie na porodówce i potem w opiece nad dzieckiem!Gratuluję jeszcze raz i podziwiam za wytrzymałośc.Każda z nas boi się porodu i tego jak nas potraktują w szpitalu.Ja mam miec cesarkę(ze wzgl. na wzrok) i bardzo się boję! Najbardziej tego czy ktoś mi potem pomoże w szpitalu w opiece nad małym, bo wiadomo jak to po cesarce-za bardzo ruszac się nie można, rana boli.Ale trzeba byc dobrej myśli!Jakoś to będzie!
ania23
2007-01-15
16:20:40
Email
melisa to straszne że zostałaś potraktowana w taki nieludzki sposób. Wiadomo ze poród jest stresujący a tu jeszcze trzeba sie martwic o to czy zostaniemy dobrze potraktowane w szpitalu. Nie powinno tak być!! Ale najwazniejsze ze już jesteś z maleńkim w domu i masz go obok siebie. Całusy dla Was!
melisa
2007-01-15
18:22:54
Email
Ja tez sie cieszę, że juz w domu jestem z dzieckiem.. Trafia mnie tylko to że pracujac w slużbie zdrowia pomagajac innym..dajac soiebie..poświecajac sie dla innych "moje koleżanki i koledzy" tak podchodzą jak podchodzą..rzeczywiście polska służba zdrowia jest chora.. ale nie matrwmy sie..cieszmy sie tym ze mamy dla kogo zyć..i chronmy tylko zeby nikt krzywdy nie wyrzadzil ..trzymam kciuki..za was dziewczyny^^
tysia2202
2007-01-19
15:26:38
Email
Witam! Jestem tu pierwszy raz :) Mam termin na 31 styczen. Juz nie moge doczekac sie porodu i gdy zobacze moje malenstwo. Czy ktoras z was ma silne bole w podbrzuszu i krzyzu? ja sie mecze od 5 dni. Ale jak biore kapiel i ide spac to rano wszystko znika :( Do tego te dziwne klucia w pochwie jakby mnie rozrywalo. Ma ktoras podobne objawy?? Pomocy plis!!!
ania23
2007-01-19
16:59:06
Email
Witaj tysia! Ja mam termin na 7 lutego i też już nie moge sie doczekać kiedy zobacze swoje maleństwo,ale jej chyba na świat sie nie spieszy bo nie mam żadnych skurczy przepowiadających, ale odczuwam bóle brzucha lekkie podobne do tych miesiączkowych i strasznie bolą mnie biodra i uda że nie moge uleżeć na łóżku. Napisz czy masz jakieś skurcze no i czy wiadomo juz co będzie: chłopiec czy dziewczynka? my będziemy mieli prawdopodobnie córeczkę (lekarz tak twierdził za każdym razem na USG )Pozdrawiam!
BALBIA
2007-01-28
19:03:56
Email
Melisa bardzo Ci współczuję tego,że tak Cię potraktowali ale najbardziej żal mi dziecka . U nas w szpitalu podczas fototerapii miałam c ały pokój dla siebie i lampy przy moim łóżku dlatego wciąż mogłam obserwować moją córeczkę czy okularki dobrze zasłaniają oczka. Strasznie mnie to wymęczyło bo wogóle nie spałam ale co dopilnujesz sama to sama . życzę Ci z całego serca aby mimo tego okropnego olewactwa ze strony słuzby zdrowia Twój synek miał zdrowe oczka. pozdrawiam -niech się synuś dobrze chowa!
ania23
2007-01-30
15:05:30
Email
hej dziewczyny! jak tam samopoczucie? Mam pytanie jaką planujecie kupić (albo już kupiłyście) wanienkę do kąpania szkraba bo ja mam problem czy wybrać tą mniejszą (dł.80cm) czy większa (100 cm)?
venuss
2007-01-30
16:05:47
Email
Ania 23 wybierz mniejszą. Po pierwsze latwiej będzie Ci ją nosić (zwłaszcza z wodą) Potem jak dziecko będzie juz większe (będzie juz dobrze siedziało) z pewnoscią przeniesiesz sie z kąpielami do dużej wanny:) pozdrawiam V.
ania23
2007-02-02
14:37:56
Email
Hej dziewczyny! Coś cisza nastała w temacie lutowym. Jak tam Wasze samopoczucie? ja mam termin za 5 dni i juz sie nie moge doczekać kiedy urodze tymbardziej, że byłam u lekarza w pon. i powiedział ze prawdopodobnie moge urodzic w tym tygodniu a to już koniec tygodnia i nadal nic.Mam co prawda lekkie bóle ale takie miesiączkowe i brzuch mi sie bardzo obniżył i "wypchnął" do przodu. Ciężko mi sie już chodzi i śpi. A jak tam u was z objawami bo ja z niecierpliwością wyglądam jakichkolwiek objawów porodowych.Pozdrowienia!
Joanna26
2007-02-02
15:14:55
Email
Ale masz fajnie! Ja mam termin na koniec marca i juz sie nie moge doczekac...Niby to tylko osiem tygodni, ale chyba najtrudniejszych dla niecierpliwej przyszlej mamy:) Aniu, powodzenia, trzymam kciuki:)
jula2
2007-02-02
16:12:49
Email
Cześć.Ja mam termin na 28.02,ale pewnie urodzę wcześniej.Wczoraj byłam u lekarza.Mam rozwarcie na jeden palec i miękką szyjkę,a w przyszły piątek idę na ściągnięcie szwu.Najcięższe są noce;bolą mnie biodra,cierpną ręce i co chwila chodzę do toalety,ale pocieszam się,że to już niedługo.Lekarka powiedziała,że mała ma już ok.3kg,więc jest już gotowa żeby przyjść na świat.Pozdrawiam.
jula2
2007-02-02
16:13:36
Email
Cześć.Ja mam termin na 28.02,ale pewnie urodzę wcześniej.Wczoraj byłam u lekarza.Mam rozwarcie na jeden palec i miękką szyjkę,a w przyszły piątek idę na ściągnięcie szwu.Najcięższe są noce;bolą mnie biodra,cierpną ręce i co chwila chodzę do toalety,ale pocieszam się,że to już niedługo.Lekarka powiedziała,że mała ma już ok.3kg,więc jest już gotowa żeby przyjść na świat.Pozdrawiam.
ania23
2007-02-02
17:59:33
Email
Mi lekarz powiedział że niestety nie mam rozwarcia ale mała jest już bardzo nisko. Waży około 3600 (orientacyjnie). Podobno przed porodem sie traci na wadze a ja ciągle jeszcze przybieram!! Co prawda nie dużo ale zawsze. Mnie tak samo w nocy bolą biodra, drętwieją ręce, rano budze sie bardzo obolała. Ale myślę ze jakoś wytrwam bo już niedługo. Już mam wszystko zaszykowane dla malutkiej a ona nic... widocznie dobrze sie jej tam siedzi :-) Takie bierne czekanie jest najgorsze (mam przez to strasznie zmienne nastroje)
jula2
2007-02-02
18:45:24
Email
Ja też cały czas przybieram na wadze,mimo że nie jem dużo.Dotąd przytyłam 13 kg,a więc nie jest tak źle.Mała jest bardzo ruchliwa,a najbardziej upodobała sobie uderzanie w mój pęcherz.Ja też już mam wszystko gotowe.Dzisiaj spakuję chyba torbę.Dzwoniłam już też do mojej położnej i pozostało tylko czekanie.Pozdrawiam.
ania23
2007-02-07
19:00:37
Email
Cześć dziewczyny! znowu sie cisza zrobiła w naszym temacie. Jak tam wasze samopoczucie bo u mnie dzisiaj mija termin porodu. Byłam w szpitalu na badaniu i KTG ale oczywiście nie mam żadnych skurczy.Gin powiedział ze wszystko już jest gotowe do porodu i z dzidzią wszystko OK tylko trzeba czekać.Jeśli nie urodze do następnej środy to mam sie zgłosić do szpitala i będą wywoływac poród. Moje samopoczucie jest nie najlepsze, mam chyba "depresje przedporodową" :-) To czekanie już mnie wykańcza a w dodatku jestem cała spuchnięta! Tak bardzo już bym chciała urodzić no ale nic trzeba czekać :-) Pozdrowienia dla Was!!
aneta76
2007-02-07
23:45:24
Email
Hej Melisa! Rodziłaś może na Kamieńskiego we Wrocławiu? Bo mi Twój opis tak jakby mój poród przypominał...
jula2
2007-02-08
07:30:56
Email
Aniu głowa do góry.Czekanie potrwa u Ciebie już maxymalnie 7 dni.Ja mam termin na 28,ale w piątek idę na ściągnięcie szwu i myślę że mała nie będzie już tak długo czekała.Dla mnie najgorsze są noce.Ręce mnie bolą jakbym miała reumatyzm,nie mogę rozprostować palców.Pociesza mnie to że już niedługo zobaczę moją kruszynkę,chociaż strach przed porodem jest większy z dnia na dzień,zwłaszcza że już wiem co mnie czeka,bo mam już 4-letniego synka.Głowa do góry.Pozdrawiam.
ania23
2007-02-08
10:47:46
Email
Ja juz chyba strachu przed porodem nie czuję. Bałam sie jakiś miesiąc temu ale teraz to wyglądam jakichkolwiek bóli jak zbawienia ponieważ chciałabym aby poród sam sie zaczął.Coprawda jak pomyśle sobie o wywoływaniu porodu to sie jednak troche boje.Cały czas wydawało mi sie że urodze przed terminem ale niestety małej dobrze sie tam siedzi. Jula a ty pierwszy raz rodziłaś naturalnie czy miałaś cesarkę? Pozdrawiam!
melisa
2007-02-08
13:41:49
Email
aniu..zgadlas^^ MAly teraz ma same komplikacje zdrowotne..zaczynam byc u kresu wytrzymalosci...a tak wygladalo wklucie sie w celu sprawdzenia poziomu bilurbiny...pozostale fotki jakie zrobilam sa bardziej drastyczne..pozdrawiam..i naprawde ostrzegam pzred Kaminskiego we wrocławiu - patologia noworodkow jeszce gorsza niz sama porodowka

jula2
2007-02-08
15:51:37
Email
Pierwszy raz rodziłam naturalnie.Dzisiaj nie pamiętam już bólu.U mnie poszło dosyć sprawnie.Miałam swoją położną,która pomogła aby poród nie trwał zbyt długo.Teraz jestem umówiona z tą samą położną,a więc mam nadzieję,że też pójdzie dosyć sprawnie,ale nigdy nic nie wiadomo.No, ale musimy się trzymać.Poród to tylko kilka godzin,kóre jest potem wynagrodzone z nawiązką.Cały ból znika jak zobaczysz swoją kruszynkę.Pozdrawiam.
dodka591983
2007-02-09
12:43:52
Email
w koncu mam chwilke by napisac cos o porodzie. MAlenstwo spi wiec mam chwilke dla siebie. A wiec zaczelo sie 31.stycznia kolo 16kiedy to polecialo mi troche wody, i w sumie nie wiedzialam czy to to ale ze mialo taki rozowawy kolor to szybko zadzwonilam po meza ktory bylna 2 zmianie w pracy ze ma przyjechac bo sie chyba zaczyna .O 16.30bylismy juzw szpitalu i pierwsze co to podlaczono mnie do KTG. Lezalam tak z godzine bo zadnych skurczy nie mialam ale pojakis 40min odeszly mi wszystkie wody pekl worek i poprostu mnie zalalo!! kolo 19 zaczelam dostawac skurcze ale delikatne. o 20 zwieto mnie juz do pokoju poloznych i znow pod Ktg gdzie lezalam gdzies do 22.30 w trakcie podlaczono mnie do kroplowki. kolo 23 zdecydowalam sie wskoczyc do wanny bo sie naczytalam ze w wodzie to niby porod bezbolesny miesnie rozluznione i w ogole nic nie czuc. Niestety nie w moim przypadku.w wannie przelezalam 2 godziny i dostalam juztakich boli ze zdecydowalam sie na znieczulenie zewnatrzoponowe. wklucie mialam kolo 1 w nocy i takjuz do 2.42 czyli do urodzin nie czulam nic oprocz parcia. Nie rozcinali mnie sama leciutko peklam ale takze zszycie bylo male i nie mialam zadnych problemow z toaleta od samego poczatku. Tak wiec o 2.42 urodzilam synka 54cm i 4300gram!! maly klopsik. Maz byl caly czas ze mna i jak siedzialam w wannie i jak juz rodzilam, przecinal takze pepowine. i bardzo ciesze sie ze byl poniewaz mialam w nim wielkie wsparcie. Teraz juz tydzien jestesmy razem a w domu od niedzieli. Mialam problemy zkarmieniem bo Filip pogryzlmi cale sutki i byl taki bol ze w sobote myslalam ze przejde na butelke. Ale tu jest tak ze wybiera sie sobie polozna ktora przez pewnien czas po porodzie opiekuje sie toba w domu.Ja wybralam taka polke i jest fantastyczna przychodzi codzien i doprowadzila moje sutki do porzadku i do tego ze moge karmic piersia ale jak narazie jeszcze przez silikonowe kapturki. Poza tym wazy malca, uczy, radzi itd. Z kazdym dniem jest lepiej. A Filipek urodzil sie 1 lutego czyli w terminie gdyz lekarz wlasnie wyliczyl porod na 1.02. Oby Maly cale zycie byl taki punktualny.
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum