wybrano: dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) temat - 17 maj 2006 r. Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
MARZENAM 2005-12-05 |
Witam. Mam pytanie czy ktoś ma termin porodu na 17 maja 2006 r. Jest to moja pierwsza ciąża i ciekawią mnie wasze odczucia w ciąży. |
dota 2006-03-27 23:45:07 |
Hej dziewczynki!!! Emciu nie mam pojęcia ile waży mój mały skarbek, bo lekarz ma za małą głowicę na usg i nie daje rady maluszka zwazyć. Marzenko na Twoim miejscu zapytałbym się lekarza, mi rzadko kiedy puchły rece przed ciąża no i teraz to samo ....jeszcze nosze obrączkę :) i nie martw się porodem to jeszcze daleko :) a dlaczego lekarz twierdzi ze bedzie cc? u mnie dzidzia tak się wierci raz jest główka na górze raz na dole ...myslę ze Twoja też się przekręci ...a nawet ją możesz do tego przekonać :) pozdrawiam :D |
monique 2006-03-28 09:37:12 |
hej, dziewczynki,u mnie 34 tydzien dobiega konca, mały ma 1906g więc jest malutki ale nie puchnę tylko drętwieją mi czasami ręce i nogi, dr mówi żeby brać magnez z wit.B6, pozdrawiam,monique |
MARZENAM 2006-03-29 09:49:28 |
Cześć dziewczyny, dzięki za rady. Lekarz twierdzi, że bedzie cc ponieważ wg niego mam tendencję do pozycji pośladkowej (czy coś w tym stylu, nie bardzo go rozumię).Jeśli chodzi o puchnięcie rąk i nóg to lekarz to widział i nie stwierdził nic groźnego, wyniki są dobre więc nie ma się chyba czym martwić. Zaczynam robić listę rzeczy jakie powinien miec dzidziuś. Wy już wszystko macie? Ja mam dopiero łużeczko:) Pozdrawiam WSZYSTKICH |
monique 2006-03-29 20:48:23 |
hej ja mam wszystko, teraz tylko musze po świętach spakowac sie do szpitala i .....jazda,mam nadzieję,że szybko urodzę, bo to drugie i nie chcę leżeć jak przy pierwszym, 8 godzin, pozdrawiam |
emcia 2006-03-29 21:59:42 |
Monique i tak Ci zastroszczę tych 8 godz rodzenie, ja rodziłam 12.... i też mam taką nadzieję, że pójdzie mi szybciej. Marzenam, jeśli chodzi o układanie się pośladkowe, to lekarzowi chodziło o to, że dzidzia jest odwrócona pupą w dół, a nie głową, tak jak to powinno być. Ale wszystko może się jeszcze zmienić. Co do ubranek to też mam już wszystko, tylko pozostało mi zrobienie wielkiego prania.... Pozdrawiam |
emcia 2006-03-29 22:10:05 |
Monique mam do Ciebie pytanie. Jak oblicza twój lekarz tydzień ciąży. Mamy termin na 11 maj a Tobie dobiega końca 34, gdzie ja jestem w 33. Nie rozumiem tego. Sprawdzałam też na takiej stronie terminarz ciąży i wychodzi 33 tc. Napisz coś więcej. Polecam stronke http://www.echo.3w.pl/cgi-bin/echo/zdrowie/zdrowie Pozdrawiam |
monique 2006-03-30 10:01:10 |
cześć, ja liczę tygodnie od ostatniej miesiączki czyli 4.08.2005, tzn że co czwartek ubywa mi jeden tydzień, czyli teraz ,dzisiaj 30.03 kończę 34 tydzień a jutro 31.03 zaczynam 35, proste?mam termin kalendarzowy na 11maja, musisz liczyc tak samo.pozdrawiam, Monique. jesteś z Poznania? |
emcia 2006-03-30 16:51:41 |
monique nie uwieżysz , ale ostatnią misiączkę miałam również 04.08.2005. Niezły zbieg okoliczności, nie?. Po drugie miło, że jestem już tak daleko, bo jakoś moja gin inaczej mi liczyła. Ale spoko.... Jestem ze Szczyrku. Pozdrowionka pa pa |
monique 2006-03-30 19:26:38 |
to dopiero zbieg okolicvzności!!!!! to jeszcze powiedz czy to pierwsze dzidzi? jaki wózek wybrałaś i czy bedzie synuś czy córeczka? pozdrawiam, Monique |
dota 2006-03-30 21:10:29 |
Hejka!!! Ja też już prawie wszystko mam oprócz kosmetyków i jakiś tam pierdółek :) a ja z kolei miałam 2.08 ostatnią miesiączkę, a ze względu na nieregularne cykle mam termin na 17 maja :) hehe ciekawa jestem kiedy w końcu dzidza się urodzi pozdrawiam :D |
emcia 2006-03-30 22:27:20 |
Hi majówki!!! Monique to maja druga dzidzia i będzie chłopak. Pierwsza, Paulinka w czerwcu skończy 2 latka. Ale urwis z niej straszny, dosłownie chłopczyca!!! Mam nadzieję, że syn będzie usposobienia spokojniejszego, he he. Wózek, a raczej wózki już mam po córce. Pierwszy jaki kupiłam to Tako (to był błąd i nie polecam!!!) ciężki, źle się go składa do samochodu i źle się go prowadzi bo go ściąga (błąd niedoświadczonej matki) Drugi jaki kupiłam i jestem z niego bardzo zadowolona to parasolka Chicco CT 01. Super sprawa, jednak co firma to firma ale też kosztował sporo. Monique napisz coś więcej o sobie... pozdrowionka pa ap |
monique 2006-03-31 10:24:38 |
Cześć "emcia" i reszta dziewczyn.Moja pierwsza to też córeczka Marianna, ma 6 lat więc różnica będzie duża,czeka na braciszka i już nie może sie doczekać, dużo mi pomaga, jst spokojna i kochana. Teraz będzie synuś-Mikołaj, pewnie urwis bo będzie "byczkiem"w zodiaku, ale cóz,muszą się uzupełniać.Wózek mam, do Marianki miałam Inglesinę cross, świetny lekki wózek od 5 miesiąca, widziła świat była zachwycona,ja też.Ponieważ Marianka ma 6 lat to wózka już nie mamy,sprzedaliśmy jak skończyła 3 latka.parę dni temu kupiliśmy dla synusia Graco Quattro Delux,świeżutki i pachnący, z wkładką dla noworodka, jest cudowny! oby się sprawdził jak ten poprzedni, na razie jestem zachwycona.pozdrawiam. |
emcia 2006-04-05 12:25:10 |
Cześć dziewczyny!!! Mam do Was pytanko. Macie już swoja położną? Ja byłam porozmawioć wczoraj z moją, która była obecna również przy narodzinach mojej córki. Ale dużo sie pozmieniało w szpitalu i obecnie zamiast samej koperty trzeba spisywać jakąś umowę ze szpitalem i to mnie ma kosztować aż 400 zł. Kurcze trochę dużo. A jak to u Was wygląda? Pozdrawiam |
dota 2006-04-06 12:24:38 |
Hej!!! Ja nawet nie myślałam o swojej położnej, przecież jest ich kilka w szpitalu. biorę ze sobą męża i to za darmo :D Jakiego proszku używacie do prania ubranek dla maluszka i czy kupiłyście osobno do kolorów i do bieli czy jeden jakiś uniwersalny?? pozdrawiam :D |
emcia 2006-04-06 22:36:26 |
Ja używam Jelp. Osobno do bieli osobno do koloru. Właśnie jestem w trakcie przygotowywania ubranek czyli prania. Co do położnej to akurat przy pierwszym porodzie miałam położną i bardzo sobie ją chwalę ale teraz to już sama nie wiem.... trochę drogo wychodzi, nie? |
dota 2006-04-08 22:19:46 |
Cześć dziewczynki!!! Kupiłam proszek i w następnym tygodniu zaczynam prać ubranka. Emciu to mój pierwszy poród i tak jak już pisałam nawet nie myślałam o tym żeby "mieć" swoją położną. Bo w sumie tanie to to nie jest. Ale jeśli się bedziesz pewniej czuła ...to wydaje mi sie ze pieniądze nie grają roli. pozdrówka :D |
emcia 2006-04-10 22:38:36 |
Hi dziewczyny!!! Dzisiaj byłam na wizycie u gina. Wszystko ok, poziom cukru ok, szyjka choć miękka to rozwarcia nie mam, tylko ciśnienie coś mi podskoczyło. Jak zawsze lekarka się śmiała, że musi coś wpisać do karty bo mam takie niskie, tak dzisiaj było za wysokie. Zobaczymy. Grunt,że synuś zdrowy. Waży już 3300. Jak tak dalej pójdzie to ja nie wiem jak go urodzę.... he he. Pozdrowionka pa ap |
monique 2006-04-14 18:21:18 |
hej, a ja byłam dzisiaj,zaczynamy 37 tydzień,mały ma 2900g,więc w normie i marzę o urodzeniu,nie dlatego że jest ciężko,bo jakoś specjalnie tak się nie czuję,alechcę go już przytulić,a wy? dobiegacie już końca?gin,powiedziała ,że jeszcze dwa-trzy tyg.i będzie po wszystkim. |
emcia 2006-04-21 23:00:20 |
Hi dziewczyny!!! Trzymacie się jakoś? Chyba jeszcze żadna nie poszła rodzić, co? Ale tak czuje po kościach, że to już za niedługo ..... Moje nogi zaczęły odczuwać mój ciężar ciała i protestują. Przedwczoraj byłam z córką na spacerze i do teraz mam spuchnięte nogi, szok. Ale jeszcze trochę.... pozdrowionka. Aha macie już spakowaną torbę do szpitala? Ja tak. Napiszcie co macie, może o czymś zapomniałam. Pa |
monique 2006-04-22 15:59:37 |
Jakoś sie trzymam, spakowałam się nawet uszykowałam mężowi co ma przywieżć po mnie i maluszka, wzięłam kosmetyki, podstawowe, ręcznik, koszule na początek i drugaą do karmienia, majtki jednorazowe i bawełniane oraz wkłady poporodowe, bo wszpitalach różne dają,juz nie mogę się doczekać, mam nadzieję że to już, piszmy jak urodzimy ok?ciekawe jakie daty będziemy miały,mój termin to 11 maj ale nie chcę tak długo!! a wy? |
MARZENAM 2006-04-24 11:19:28 |
Cześć dziewczyny. Widzę, że podjęłyście temat porodu. Ja mam termin na 17 maja ale dzidziuś urodzi sie trochę wcześniej. W ten piątek mam ustalić z moją ginekolog termin cięcia cesarskiego, chciałabym, żeby była to ta sobota bo też nie mogę sie doczekać dzidziusia, a pozatym zaczynają puchnąć mi nogi, ręce i twarz. Martwi mnie tylkowynik badania, który stwierdz, że mam 2 razy przekroczoną normę fosfatazy alkalicznej mam 208,20 a max moze być 121,00 - nie wiecie co to może ozaczać?Pozdrawiam WSZYSTKICH i trzymajcie sie pa |
dota 2006-04-24 15:26:06 |
Hej brzuchatki!!! Ja też już jestem spakowana, choć termin dopiero na 17 maja, ale ciąża donoszona i wszystko9 się może zdarzyć choć dzidzia nie wykazuje chęci wcześniejszego wyjścia i pewnie ją troche jeszcze ponosze po terminie :D Ja też odczuwam zbędne kilogramy i ciężko mi się nosić ;) ale nic mi nie puchnie i czuję się świetnie ...aż nie mogę uwieżyć ze to już 9 mc i już niedługo nastąpi rozwiązanie :) Marzenko czy coś złego się dzieje z dzidzusiem lub Toba ze bedziesz mieć planową cesarkę? Trzymam kciuki żeby wszystko dobrze poszło no i zeby maluszki były zdrowe :D pozdrawiam |
emcia 2006-04-24 18:52:50 |
Cześć dziewczyny!! Byłam dzisiaj na wizycie, wszystko ok., tylko czekać aż się zacznie akcja porodowa. Mam odstawić już wszystkie lekarstwa, brać tylko witaminy. Mam rozwarcie na 1 palec. A ja się bałam, że urodzę wcześniej...... tak jak to mówiła moja przyjaciółka... „ty nie panikuj... bo zobaczysz jeszcze będą ci wywoływać poród...” Czyżby się miało sprawdzić, he he. Marzenko nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na to pytanie, bo nawet nie wiem o co chodzi. Co to za rodzaj badania? Trzymaj się ciepło i powodzenia. Będziesz pierwsza z nas, daj znać co i jak. Pozdrowionka |
MARZENAM 2006-04-25 13:16:50 |
Cześć dziewczyny. Będę miała cesarskie cięcie poniewaz dzidziuś ułozony jest główką do góry a nie główką w dół, czyli położenie płodu miednicowe. Jeśli chodzi o podwyższoną fosfatazę alkaliczną to prawdopodobnie wynik ucisku dzidziusia na moją wątrobę lub mam za mało wapnia. Ogólnie nie jest źle dużo wypoczywam i czekam do piątku (ponieważ w piątek lekarz określi się kiedy cesarskie cięcie). Pozdrawiam pa |
emcia 2006-04-25 15:03:35 |
Hi dziewczyny!! Marzenam, no sorry, ale czy Twój lekarz nie mógłby poczekać z cesarką? Czy to nie za wcześnie? Przecież mógłby dzidziuś jeszcze troszeczkę posiedzieć u mamusi w brzuszku. Daj znać. Pozdrawiam |
dota 2006-04-25 21:22:53 |
Hejka!!! Marzenko zgadzam się z Emcią, do 17 maja są jeszcze 3 tyg. a pozatym mów do maluszka i przekonuj go zeby odwrócił sie główką w dół, to naprawde działa, chyba lepszy poród naturalny?! No chyba że chcesz mieć cesarkę. pozdrówka :D |
monique 2006-04-26 13:26:34 |
hej, a ja słyszałam od położnej(na forum) ŻE MOŻNA SPRÓBOWAĆ SAMEMU ODWRÓCIĆ DZIDZIE!!!!!!!!! nie mechanicznie ale poświecić latarką na dole to ciekawskiludek spróbuje się przekręcic bo będzie intrygowało go światło! spróbuj |
monique 2006-04-28 19:12:15 |
hej dziewczyny,byłam dzisiaj na ktg,nic się nie dzieje, a termin na 11 maja, myślałam że może już a tu mi mówią że wszystko pozamykane, i mam czekać, a ja już chcę w końcu to 39 tydzień się zaczyna, a wy? |
dota 2006-04-28 20:01:31 |
Hejka!!! U mnie też nic choć ja mam termin na 17 maja i wydaje mi sie ze pewnie do tego 17 maja pochodze z brzusiem, zeby tylko dzidzia za długo nie chciała tam przesiadywać ;) buziaczki |
emcia 2006-04-29 14:25:16 |
Hi dziewczyny!!! Ja też chciałabym urodzić jak najszybciej, najlepiej po długim weekendzie. Ja mam już rozwarcie na 1 palec, ale nic poza tym. No nic, pozostaje nam tylko czekać. Jak urodzimy to też będziemy pisać, ok. Wymienimy się doświadczeniami, itd. Pozdrowionka, zobaczymy która pierwsza z nas urodzi.... pa |
dota 2006-05-02 12:51:37 |
Hejka!!! Też jestem ciekawa, która będzie pierwsza, choć Wy z terminem na 11 maja macie wieksze szanse :) Ehh juz nie mogę sie doczekać ...ciekawa jestem jak to będzie i jak sobie bede dawać radę. Nareszcie wyszło troszkę słoneczka i troszkę cieplej sie zrobiło ...ah tęsknie już za ciepłymi dniami. Pozdrawiam :D |
emcia 2006-05-05 08:29:16 |
Kurcze dziewczyny i co z wami? Zaczął się 40 tc i nic.... nawet malutkiego skurczyku nie mam. Już bym chciała mieć to za sobą... o tym czasie moja córeczka była już na świecie, widać chłopcy dłużej chcą siedzieć u mamy... pozdrowionka, dajcie znać co z wami. |
monique 2006-05-05 13:04:08 |
No właśnie!!!! mój Mikołaj też nie chce wyjść, właśnie wróciłam od gina, nic się nie dzieje musimy czekać, ja zwariuje, moja córeczka ciągle pyta o braciszka, znajomi na ulicy: jeszcze nie urodziłaś?, oszaleje, a tu nic a nic, skurcze przepowiadające i mamy czekać! 11 maja to mój termin, jak nic się nie wykluje, to 12 maja idę na wywołanie, a wy? |
emcia 2006-05-05 15:50:11 |
Ja mam wizytę u gina w poniedziałek, więc zobaczymy co mi powie. Raczej do poniedziałku nie urodzę, bo nic na to nie wskazuje... Może też będę musiała iść na prowokację, zobaczymy. Dam znać w pn co i jak. Na ostatniej wizycie miałam rozwarcie na jeden palec, ale od tamtej pory nic. Kacperek rozpycha się w brzuszku, bo na pewno ma już bardzo ciasno. Aż mnie obudził dzisiaj w nocy. Już mu mówię, żeby się może „pakował”, bo mama nie może się doczekać. Termin za parę dni a tu nic.. pozdrawiam |
emcia 2006-05-06 12:44:05 |
No, coś się zaczęło dziać... dzisiaj rano odszedł mi czop śluzowy, ale nie mam żadnych skurczy. Dzwoniłam do mojej lekarki, mam czekać na skurcze bądź na odejście wód płodowych. Zobaczymy co dalej.... |
monique 2006-05-06 15:37:11 |
emcia! a czy czop to może brązowawy śluz troszkę wczoraj dzisiaj mniej?czy tylko małe plamienie po badaniu u gina?bo już sama nie wiem |
emcia 2006-05-06 16:33:24 |
No u mnie to była taka "klucha" twardego śluzy, żółtawa, ale z tego co wiem to może być zabarwiona również krwią. Czyżbyśmy miały się już zbierać, hi hi... No najwyższy czas, prawda? Pozdro |
emcia 2006-05-08 20:28:07 |
No jestem po wizycie, rozwarcie na dwa palce ale skurczy zero. Mam termin na czwartek, ale jestem umówiona na piątek z moją lekarka.... idę rodzić, o ile nie weźmie mnie nic wcześniej. Mam nadzieje, ze nie. A jak u was??? Pozdawiam |
dota 2006-05-10 10:49:00 |
Hejka a u mnie jeszcze dokładnie tydzień do terminu i zupełnie nic czuję sie tak jakbym nie była w ciąży tylko duży brzuch z obzarstwa by mi urósł :D zupełna rewelka pogoda piekna na spacerki można chodzić :) a tak swoją drogą to ciekawe kiedy ten maluch zechce przyjść na świat :) pozdrówka |
MARZENAM 2006-05-10 11:47:42 |
Cześć dziewczyny. U mnie dzidziuś nie odwrócił główki w dół, nadal ustawiony jest w pozycji pośladkowej w związku z tym czeka mnie cesarskie cięcie, jestem umówiona na cięcie 12 maja, czyli w ten piątek. Nie możemy z mężem doczekać się maleństwa. Dziewczyny życzę wam POWODZENIA |
dota 2006-05-11 13:51:17 |
Hej MArzenko !!! Trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo żeby wszystko przebiegło sprawnie i obyś szybko wracała do formy :D Odezwij sie jak będziesz już miała trochę czasu i siły. Pozdrawiam i życzę dużo szczęścia :D |
emcia 2006-05-13 20:21:32 |
Urodziłąm!!!! Skurcze zaczeły się 09.05.06 około godziny 21,30. Właśnie miałam się iść myć i położyć spać. Aż tu nagle coś mnie wzięło. Myślałam, że to jednorazowy skurcz i zaraz przejdzie. Nie chciałam rodzić wcześniej bo to była środa, a ja byłam umówiona z moją lekarką na piątek na rodzenie. Ale skurcze były już co 8 min. Poszłam się umyć, sprawdziłam torbę do szpitala i pojechaliśmy z mężem na porodówkę. Była godzina 22.30. Rozwarcie było na 2 palce i te okropne bóle krzyżowe, wręcz nie do wytrzymania. Prawdę mówiąc chciało mi się spać, a nie rodzić, ale skurcze mnie rozbudzały. Potem poszłam do wanny na pół godziny, ale wyszłam szybko bo nie mogłam już wytrzymać tego bólu. Tylko męża opinkalałam, żeby mnie masował po plecach, to dawało mi znaczną ulgę. Bałam się, że poród potrwa tak jak przy córce 12 godz. Ale nie. Tym razem poszło o wiele szybciej i po 3,5 godzinach urodziłam synka. Ważył 3800 / 56 cm. Ma piękne czarne, długie włoski. Jest śliczny i kochany. Lecz niestety musiał zostać na patologii. Miał zapalenie lewego płuca. Ale wiem, że wszystko będzie dobrze i za niedługo przywiozę go do domu. |
monique 2006-05-15 17:40:55 |
hej!!! ja też urodziłam, synusia!8.05.2006,o 7:50. w nocy z 7/8 maja około 3 rano poczułam skurcze, narastały i o 4 były co 4 minuty,więc pojechaliśmy, od 6 rano 4 cm rozwarcia, a o 7 co minutke skurcze,piekielne-krzyżowe, mąż masował,gdyby nie on to chyba bym ich nie wytrzymała, o 7:40zaczęłam prze ć i o 7:50 już był!!! nasz synuś!3180g,51cm długości! pozdrawiam was wszystkie, dzisiaj minął tydzień i mamy pierwszy spacerek-30minut za sobą,odpadł kikut pępowiny ja czuję się super........ życzę wam wszystkim takich szybkich porodów i tak szybkiego dochodzenia do sibie jak mnie sie udało! pa! |
dota 2006-05-15 20:37:15 |
Hej mamuśki!!! Wielkie gratulacje dla WAS. cieszę się że tak szybko Wam poszło no i prawie bezboleśnie. Monique super, że tak szybko dochodzisz do siebie. A Tobie Emciu życzę aby Twój maluszek szybko wrócił do zdrówka i oby był już zawsze zdrowy no i przy mamusi. Trzymam mocno kciuki!!! A ja jeszcze czekam ciekawe kiedy dzidzia bedzie chciała wyjśc na świat. Pozdrawiam :D |
MARZENAM 2006-05-21 11:54:06 |
Cześć dziewczyny ja też już urodziłam.11 MAJA 2006 R. O GODZINIE 9:22 URODZIŁAM SYNKA 3,5 KG WAGI 56 CM DŁUGOŚCI, ZDROWY 14 MAJA 2006 R. BYLISMY JUŻ W DOMU. Bardzo KOCHANY bobas duzo je bo 60 ml co 3 godziny, mąż twierdzi że ma to po TATUSIU:), karmie go bebikiem ponieważ mam bardzo mało pokarmu. Urodził sie poprzez cesarskie ciecie, termin csarki był ustawiony na 12 maja ale pojechaliśmy wcześniej bo 11 maja ponieważ były skurcze i synek miał bardzo energiczne ruchy w brzuszku, troszkę mnie to niepokoiło więc pojechalśmy z mężem o 7:00 do szpitala położniczego i 9:22 synek był już na świecie. Ja czuję się już bardzo dobrze, brzuch nie boli, rana po cieciu goi się bardzo dobrze. SYNEM jest już zarejestrowany w Urzędzie Stanu Cywilnego i ma na imię BARTŁOMIEJ. Pozdrawiam WSZYSTKICH i życzę POWODZENIA |
andzia 2006-05-21 20:52:34 |
MARZENAM Gratulacje!!Wklej fotki do galerii dzieciaczkow i pisz w dziale Niemowlaczkoow :)Ania i mła Wiki |
emcia 2006-05-25 09:52:04 |
Ja Kacperka też już mam w domu. Wyzdrowiał.Je już po 100, 120 ml więc szybko wrócił do zdrowia, ale mamy problem bo nie chce za bardzo cycuszka. Był karmiony w szpitalu przez butelkę moim pokarmem. Nie wiem co robić. Mam nadzieję, że zaniedługo przestosuje się i wszystko wróci do normy.Pozdrawiam |
monique 2006-05-25 11:27:36 |
Emcia, życzę aby szybko chwycił cycusia, bądż cierpliwa i nie odpuszczaj,musi dać radę,cieszę się że jesteście juz w domku i zdrowi, my też zdrwowi a mój Mikołajek je za dwóch, od porodu minęły 17 dni a on juz przytył 1 kg!!!! ale cóż nie moge mu odmawiać, życzę sukcesów!!!! pozdrawiam |
dota 2006-05-29 18:25:22 |
Hej dziewczyny ja też już urodziłam 22.05 śliczną i grzeczną dziewczynkę pozdrówka :) |
emcia 2006-05-31 14:32:51 |
Nam się przyplatał katarek. Kacperek zaraził się od siostry i znowu problem, bo dziecko poprostu się dusi, nie może ssać, oddychać. Wczoraj byłam z nim u lekarza. Osłuchowo wszystko dobrze. Dostał syrop, tantum verde do gardła, krople do noska. Ojejku, z jednej biedy w drugą. Nie moge już patrzeć jak się męczy z tym katarkiem....Dzisiaj widzę już poprawę, ale nadal leje mu się z noska. Kochane maleństwo.. |
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |