szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp)
temat - Niejadek


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, następna
Napisano: Treść:
katecat
2005-11-06
Email
Miłoś za 11 dni skończy roczek i w zasadzie mógłby jeść prawie wszystko...ale nie chce! Najchętniej żywiłby się cycusiem, deserkami owocowymi, biszkoptami, danonkami i ew. kaszką na mleku. Kanapeczki służą do wcierania w stolik i rzucania psu, jajecznica na parze jest be, paróweczkami dla dzieci również dzieli się z psem, po zjedzeniu łyżeczki twarożku wstrząsa się i wywala jęzor. Je jeszcze zupki i ew. odrobinę mięsa gotowanego, czasami makaron, no ale nie mogę go tym karmić cały dzień. Macie jakieś pomysły na dania dla prawie roczniaka?
kubusiekxx
2006-10-16
13:01:58
Email
ja tez mam problem z corka ktora jest strasznym niejadkiem na chwile obecna ma 2,5 roku i wage 10kg rano wypija 3 kubeczki kakao i koniec walczymy probujac namowic ja na sniadanie platki czy cokolwiek innego byly metody na bajki cudaki z jajek i kanapek ganianie z talerzem nic nie dzial niekiedy mn wiecej 2 razy w tyg udaje sie wcisnac pol bulki teraz czas na obia i znowu pol talerza rosolu lub pomidorwki bo to tylko lubi nasza corka niekiedy troszke ziemniakow popoludniu jablko cz owoce przychodzi wieczor siadamy do kolacji i nic nasza corak krzyczy tylko kakako dostaje kakao i jedzenie sie konczy a my mamy uczucie ze nasze dziecko spi glodne podajemy rozne preparaty witaminowe majace zelazo takze ale nic nie dziala prosze o jakas rade bardzooooo prosze od lakarza jedyne co usyszelismy to to ze zadne dzicko samo sie nie zaglodzi i widocznie tyle potrzebuje no ale powiedzccie sami jak mozna spokojnie zyc kiedy prawie 3 letnie dziecko swoj dzien przezywa na 5 kubkach kakao i paru owocach
kasia24
2007-02-09
11:03:17
Email
moja córeczka ma 13mc i wazy ok13kg i wogonie chce jesc porannego sniadania typu bulka z dzemem czy czakas parowke tylko musi miec serek danio ale i tak calego nie zjada niewiem czy to przez to ze wypija mleczko w nocy??

Goga66
2007-02-09
12:04:04
Email
No cóż Zuza ma 19 miesięcy i cały czas głównie cyc. Na dodatek rzadziej niż kiedyś. Jeżeli w ciągu dnia zje pół parówki i 1-2 danonki oraz 3 ćwiartki pomarańczy lub np dwa kęsy kurczaka, 2 kromki chleba tostowego z masłem i 10 łyżeczek zupy to już jest b. dobry dzień. I to jest WSZYSTKO, co jada!!! Są dni, że zjada np. jeden tost lub tylko pół parówki. Nie pije soczków tylko wodę lub herbatę. No, piwo jako jedyne by chętnie piła - nawet jest odżywcze i kaloryczne ale co z tego jak ma alkohol i nie mogę jej dawać :(??? Mam wrażenie, że waga w odróżnieniu od wzrostu stanęła u niej w miejscu - jest coraz szczuplejsza. Nie chuda - wciąż normalna więc kładę to na karb zmiany proporcji ciała a nie chudnięcia. Boję się natomiast czy nie ma anemii lub awitaminozy, przez kilka dni miała pleśniawki co przecież może być wynikiem osłabienia organizmu. Jest też mimo częstych spacerów blada. Jednak nie będę jej zmuszać, ani odstawiać od piersi bo oboje z mężem byliśmy koszmarnymi niejadkami i ja polubiłam jedzenie dopiero w 4 klasie podstawówki! I wiem, że tak długi okres niejedzenia był spowodowany m.in. wmuszaniem we mnie posiłków. Ale chyba muszę zrobić jakieś badania Zuzce bo zaczynam się niepokoić
Goga66
2007-02-09
12:05:57
Email
Kasiu - Twoja córeczka naprawdę waży sporo. Moja Zuza niecałe 12 kg w wieku 19 miesięcy. No jest kwestia wzrostu - ma ok. 94-96 cm. Rano też nie ma apetytu po porannym ssaniu cyca.
NIECHA
2007-02-09
14:31:07
Email
Goga a Zuzia kiedy tak wyrosła? Jest prawie 10cm wyższa od Adasia, bo jak go ostatnio mierzyłam to miał 87 cm. Waży 13,5 kg i je prawie wszystko bez marudzenia ( no oprócz kaszek)a Zuzia ze swoim grymaszeniem tak wyrosła. Widocznie to zasługa cycusia. Jednakże dla świętego spokoju zrobiłabym te badania. Adaś za to jest śniady, ale to zasługa Kubusiów marchewkowych, bo tylko to pije. Pozdrawiam was serdecznie
katka
2007-02-09
16:24:57
Email
Dziewczyny,spójrzcie na to,co zjada wasze dziecko miarą jego żołąka-mniej wiecej wielkości piąstki-a nie waszego. Niektóre z podanych przykładów całkiem sporo jedzą. Co do 5 kubków kakao-cóż,to bardzo sycący napój,wiec moze zbuntować sie przeciwko dziecku i nie dawac mu tego kakao,zgłodniej,to zje coś innego. Nie wciskać,nie ganiać z łyżką. Zje ok,nie zje samo sie upomni jak bedzie glodne.Jak je monotematycznie,to wspomóc witaminami. Dla swietego spokoju można zrobić podstawowe badania,ale jeśli dziecko jest pogodne,spokojne a zarazem żywe i chetne do zabawy,to bym odpuściła mu ten stres. Widocznie tyle mu potrzeba. Dziecko czesto nie je tego co chcemy,bo cały czas cos mu podtykamypod nos. A tu potrzeba stałych pór posiłków i nic w miedzyczasie. Nie geste soki do picia tylko woda,herbatka. I mówie to wszystko jako osoba ,która juz raz popełniła grzech namawiania do jedzenia i do dzis staram sie z tego wyleczyć. Efekt-jak kuba jest głodny to sam poprosi. Jak nie zje obiadu to czeka na kolacje .I wszystko jest ok. dziewczyny,wiecej luzu. Pewnie sa wśród was taki,które potrafia funkcjonowac na kawie i kubku jogurtu,wiec po co sie czepiac dzieci.
Goga66
2007-02-09
17:06:19
Email
Katko, co do 5 kubków kakao to mogę się zgodzić - bo to fura kalorii ale co do żywienia się mojego dziecka, to niestety nie - od rana Zuza zjadła - jedną kromkę chleba tostowego z masłem, 1/4 parówki, 1/4 banana i 1 mały danonek a godzina 17.00. Cieszę się, że przynajmniej tyle i nadal niepokoję dlaczego jest bledsza od wielu dzieci :(
katka
2007-02-09
19:46:30
Email
Goga,z tego co wiem,to twoja laseczkajest bardzo energicznym dzieckiem i tej energii nie czerpie z kosmosu. A że blada,może inne dzieci piją wiecej soków z marchewki,może wy tez nie jesteście mulatami. Poza tym dojada jeszcze z piersi. Daj dziecku spokój,na prawde lepsze efeky osiaga sie,jak nie gania sie dziecka z łyżka w reku.
Kamila
2007-02-09
21:25:08
Email
Zgadzam się z Katką. Nie wciskajmy jedzenia naszym dzieciom. Na początku jak Kinia była malutka, tak robiłam, ganiałam za nią z łyżeczką... aż w końcu odpuściłam. Teraz nie narzekam. Mała ładnie je. Nie będę już tu pisać ile i co :) tylko tak mnie zastanawia waga Waszych maluchów. Goga, Twoja Zuźka ma 19. miesięcy i waży 12 kg (o ile dobrze doczytałam), a Kinia ma 29. mies. i waży 14kg... to albo Twoja córcia dużo waży-mimo tego, że uważasz, że mało je ;-) albo moja Kiniuśka za mało hihihi... jak to jest dziewczyny?
aneta76
2007-02-09
21:49:31
Email
Moja córcia ma 27 miesięcy i waży ok.13,5 kg przy wzroscie 93cm. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że przeciętny dwulatek waży 12,5 kg. Myślę, że nasze dzieci są naprawdę ok.jeśli chodzi o wagę. Ja też mam małą obsesję na tym punkcie, ale jak widać dziecko rośnie i ma się całkiem nieżle. Też popija marchewkę, więc blada nie jest, a z jedzeniem też różnie. Jak zje więcej zupy to potem drugiego dania tylko trochę. Jak ominie zupę to nadrobi drugim.Zazwyczaj śniadanko zjada pięknie. Myślę mamusie, że naprawdę nie mamy się czym przejmować... Pozdrawiam mama Bożenki.
Goga66
2007-02-09
23:51:50
Email
Dziewczyny, a nie sądzicie, że pół banana, jeden kawałek pieczywa z masłem i pół parówki to nie za mało na cały dzień? No jeszcze mały danonek. Zuza jest w 50 centylu w wadze i 75 we wzroście. Ważyłam ją ze 2-3 miesiące temu. Mam wrażenie, że trochę urosła i nic nie przytyła - moja waga nie jest prwecyzyjna ale nie widać żeby coś jej przybyło. No i te pleśniawki. Przeczytałam, że dzieci w tym wieku dostają je po kuracji antybiotykiem lub kiedy są osłabione :( Antybiotyku nie brała. Pociesza mnie to, że jest żywym dzieckiem. Ale już coraz więcej osób zwraca mi uwagę, że jest blada. Ja mam cerę niezbyt ciemną ale też nie jasną - taką leciutko śniadawą. Robert ma trochę jaśniejszą ale do szczególnych białasów-albinosów nie należymy. Pewnie niepotrzebnie się martwię ale ostatnio te uwagi o bladości Zuzy plus pleśniawki dały mi do myślenia a badanie krwi miała robione z 8-9 miesięcy temu
Goga66
2007-02-09
23:52:33
Email
Przy tym je głównie moje mleko a ja stronię od witaminek dla mam karmiących i pewnie nadal mam anemię :(
NIECHA
2007-02-10
13:15:00
Email
Goga skoro cię niepokoją uwagi dotyczące bladości cery Zuzi to może lepiej zrób jej morfologię. Może rzeczywiście niepotrzebnie sie martwisz, ale lepiej się przekonać na podstawie badań. Ja robiłam Adasiowi parę miesięcy temu i pobierali mu z paluszka. Jedno małe ukłucie , wycisneli kropelkę krwi i nabrali do jakieś rureczki. Adaś nawet nie zapłakał.
Goga66
2007-02-10
20:51:05
Email
Niecha - rąbnęłam się - Zuza ma oczywiscie ok 86 cm.
kyja
2007-02-10
23:07:31
Email
Goga, Zuzia ma prawidłowe gabaryty jak na swój wiek.Mój Michał podobnie waży ( chyba;-))i mierzy, a jest starszy od Zuzi o 10 m-cy.Mam w domu krasnaludka,hihi;-))))A z apetytem u niego to bardzo różnie-niemal zawsze wydaje mi się,że za mało je,uspokajam się gdy widzę zawartość pieluchy po akcji "kupka";-))widocznie w żłobku sporo wsuwa. Aa i niedawno rozpoczęta akcja pt. "wprowadzamy danonki do diety" musi zostać spowolniona-po 10 dniach od jej rozpoczęcia ( czyli po spożyciu ok. 3 kubeczków) azs "wylazło" ma przeramieniu i policzkach;-((a mały zawzięcie się drapie.Szkoda, poczekamy jeszcze trochę...
Julia
2007-02-11
19:06:07
Email
Dziewczyny mi też się wydaje, że nie powinno się zmuszac dziecka do jedzenia. Chociaż też czasem wydaje mi się, że Bartek nie je dużo, tzn nie zawsze, czasem ma takie dni, ze wyjątkowo mało je. Ale zostawiam go i tragedia sie nie dzieje. Poza tym też mnie drażni strasznie jak ktoś gania za dzieckiem z jedzeniem. Wg mnie ważne jest, żeby dziecko sie nauczyło, że je sie przy stole o okreslonych porach. Jak nie zje, trudno, czeka na następny posiłek. U nas z wagą ok, Bartek ma 28 miesięcy, mierzy 100 cm i waży ok 17 kg. W centylach zawsze był w górnych granicach. Nie jest jednak gruby, bo jest dość wysoki jak na swój wiek.
Goga66
2007-02-11
20:11:34
Email
Hm - problem jest taki, że Zuza wszystko prawie weźmie do buzi tylko po chwili wypluwa. Często nawet rzeczy, które już CHYBA akceptuje. Nie wierzę, że piersią się tak najada, bo jak jej nic nie zaproponuję (nie wmuszam bo i tak pluje :) to czasem zjada w ciągu dnia pół kromki pieczywa. Czasem nawet 3/4 dnia nic pić nie chce ale to pewnie mleko jej wystarcza. Często mówi am am, pokazuje na lodówkę, na parówkę czy coś innego a kiedy wyjmę to ucieka lub zaciska usta lub pluje :( Ja już niestety zaczęłam chodzić za nią z jedzeniem chociaż co innego sobie obiecywałam, bo jak się bawi i nakarmimy przedtem całą rodzinkę Duplo i wszystkie okoliczne zwierzaki to łaskawie zjada kęs lub nawet kilka kęsów.
NIECHA
2007-02-12
13:36:43
Email
Goga dobrze, że się poprawiłaś z tym wzrostem Zuzi, bo juz się zastanawiałam jak to jest ,że mój Adaś wszystko wcina a taki malutki w porównaniu z rówieśnikami ;-). A z niejedzeniem Zuzi to naprawdę nie wiem co ci poradzić. Przypomniało mi się, że moi znajomi mieli podobny problem ze synkiem. W wieku 1,5-2 lata był okropnym niejadkiem. Zjadł coś na śniadanie przez cały dzień nic i dopiero na kolację coś udało im sie wepchnąć. Robili mu badania, chodzili po lekarzach i wszystko było w porządku. Lekarze kazali podawać mu witaminy i dawać mu do jedzenia to co lubi. Sama byłam świadkiem jak po całym dniu niejedzenia proponowano zupkę, ziemniaczki z mięskiem, coś tam jeszcze. wszystko było na nie. Jedyne co mu smakowało to były rybki w panierce smażone na patelni. I tak Piotruś żywił się praktycznie tylko rybkami. Wiem ,że to trwało jakiś czas. Później zaczął jeść inne rzeczy. Może z Zuzą jest tak samo? Minie jej ten okres i sama będzie prosić o jedzenie. Zobaczysz. Trzymamy kciuki. Pa!
agnieszka74
2007-03-03
10:36:13
Email
Aby jedzenie było przyjemnością..."
Goga66
2007-03-26
16:05:05
Email
No i przy okazji infekcji zrobiliśmy badania krwi. Jest sporo wyników poniżej normy - lekka anemia. No i Zuza ma jeść dużo mięsa, haha ha. Łatwo powiedzieć. Przedwczoraj wpadłam w poślizg na przezutej i wyplutej parówce. Trzy dni temu do kapcia przyczepił mi się kawałek usuniętej z buzi bułki i tak ciągle. A wyniki takie sobie
Julia
2007-03-27
14:43:56
Email
Goga, nie przejmuj sie za bardzo, skoro zuza jest żywym dzieckiem, radosnym, to na pewno sobie z tymi chwilowymi brakami poradzi, poza tym rośnie jak na drożdżach :o) A co do jedzenia, skoro nie chce mięsa, to może cos innego, w czym jest duzo zelaza, moze jajka w jakiejkolwiek postaci? a moze lubi owoce suszone? Albo szpinak czy inne zielone warzywa?
Goga66
2007-03-27
15:25:33
Email
Szpinak w małych ilościach jada :) Nie zmaierzam za bardzo się przejmować, jednak Zuza jest przykładem klasycznego niejadka, któremu NIC nie smakuje a jak nawet smakuje to w ilościach do 2 łyżeczek :) Sama taka byłam, tatus Zuzi też. Po kimś to więc odziedziczyła ;)
magda_w812
2007-08-28
12:44:39
Email
Mój synek ma 10 m-cy a ja karmię go szczykawką. Wiem, że może nie jest to zbyt dobry pomysł ale on by nic przez cały dzień nie zjadł. Wcześniej zjadał łyżeczką wszystko, a od kiedy zaczął ząbkowac przestał całkiem jeśc. Jeśli ktoś robił podobnie to niech do mnie napisze. Błagam. Mam nadzieję, że to się wreszcie skończy. Podaję swojego Emeila magda_w812@wp.pl
Goga66
2007-11-12
10:35:51
Email
Magda - trochę późno odpowiadam - Zuzia w zasadzie do 13-14 miesiącach nic nie jadła poza moim mlekiem nie licząc pojedynczych łyżeczek skrobanego jabłuszka. Teraz ma 2 latka i 5 miesięcy - je trochę lepiej ale raczej jałowe rzeczy, ziemniaki, ryż bułkę czy makaron z masłem (nie może być nic innego jako dodatek). Na szczęście jada jeszcze winogrona, banana i mandarynki. Pije kawę zbożową, za sokami nie przepada. Czasem zje kaszkę. I to chyba wszystko. Ale jej nie zmuszam. Sama byłam niejadkiem i wiem, że zmuszanie przedłuża tylko okres niejedzenia. Nie wiem czy Twoje dziecko je przynajmniej mleko, bo jeśli tak to chyba pomysł ze strzykawką nie jest najlepszy. Poza tym nie pozwalasz mu się (chyba, bo za mało piszesz o tym jak to wyglądało)przegłodzić a głód jest najlepszym kucharzem. Jak Zuzię przegłodzę to czasem i trochę pulpeta zje. Nie wiem, co lekarz Ci mówił ale dla mnie brzmi przerażająco wstrzykiwanie jedzenia na siłę chociaż rozumiem Twoją bezsilność, bo też czułam i często czuję się bezsilna. Dziecko urośnie i kiedyś zaciśnie zęby. Napisz, jak teraz to wygląda jeśli tu jeszcze zaglądasz
Zu natomiast zjechała z 75 centyla , jaki utrzymywała w wadze i wzroście w okresie niemowlęcym na centyl między 20 a 25 w wadze i na 25 we zroście :( Nie wiem, co o tym myśleć. Waga wiem skąd, a czy wzrost z niedojadania? Ma 90 cm i waży 12,5 kg i waga od dłuższego czasu nie rośnie podczas gdy urosła 2 cm.
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum